Recenzent dr hab. Kinga Paraskiewicz

Projekt okładki Igor Stanisławski

Na okładce wykorzystano fragment tekstu z Jagat Singh R āmāyāṇa ze zbiorów British Library, Add. MS 15296(1) f. 110v Copyright © The British Library Board

Ksi ąż ka finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wy ższego pod nazw ą „Narodowy Program Rozwoju Humanistyki” w latach 2013-2017

© Copyright Agnieszka Kuczkiewicz-Fra ś, 2018

ISBN 978-83-7638-940-0

KSI ĘGARNIA AKADEMICKA ul. św. Anny 6, 31-008 Kraków tel./faks 12-431-27-43, 12-421-13-87 e-mail: [email protected] Ksi ęgarnia internetowa www.akademicka.pl

Spis tre ści

Agnieszka Kuczkiewicz-Fra ś Walenty Majewski herbu Skorochód i pierwsza polska gramatyka sanskrytu ...... VII

Walenty Skorochód Majewski O Sławianach i ich pobratymcach cz ęść I sza […] rozprawy o j ęzyku samskrytskim

Przedmowa ...... 3 Wst ęp. Powody i droga post ępowania ...... 6 Oddział I. J ęzyk samskrytu, jego nazwiska, dzieje, rozci ągło ść ...... 27 Oddział II. Budowa j ęzyka samskrytu, [po]szczególne cz ęś ci tej że budowy, stosunki i składnia wszystkich cz ęś ci, czyli zarys gramatyki ...... 39 Oddział III. Wyj ątek z gramatyki samskrytu w mie ście wschodnich Indii Serampur w roku 1806 w angielskim i samskrytskim j ęzykach wydanej ...... 86 Oddział IV. O literaturze dawnych Indian, a mianowicie w j ęzyku samskrytskim, podług poda ń P. Chesy, które w mianej dnia 15 stycznia 1815 r., przy obj ęciu Katedry J ęzyka i Literatury Samskrytu mowie, umie ścił ...... 99 Oddział V. Osnowa wiersza bohaterskiego Rama-Jana tudzie ż dwa uboczne obrazy ( épisodes ) tego ż wiersza . . . 128 Oddział VI. Słowniczek samskrytskich wyrazów z czytania zebrany ...... 152

Bibliografia ...... 181

Walenty Majewski herbu Skorochód i pierwsza polska gramatyka sanskrytu

W podsumowaniu do swych Dziejów staro żytnych Indii wyda- nych 1820 r. Joachim Lelewel, wówczas jeszcze pocz ątkuj ący badacz historii Polski i świata, pisał z nieskrywanym zadowole- niem:

[w] roku 1816, ukazała si ę o Sławianach i ich pobratymcach cz ęść 1-sza , zawieraj ąca rozpraw ę o j ęzyku sanskrickim przez Walentego Skorochoda Majewskiego, która wielu osób uwag ę za- jęła. Dzieło Majewskiego jest ju ż po r ękach [jest ju ż dost ępne] i znana jest gorliwo ść pisarza, po którym dalszych postrze żeń oczekujemy. Dzieło jego nie przestanie wzbudza ć interesu. […] [M]iło jest odesła ć czytelnika do oddziału czwartego i pi ątego wspomnianego dzieła, w których z Chesi 1 i Goverdhan Kaula po- dana wiadomo ść o literaturze Indijskiej oraz pi ękny w dobitnych wyrazach przeło żony wyci ąg z ramajan 2, mog ą przekonywa ć o prawdzie tego, co si ę wy żej rzekło. 3

Entuzjazm Lelewela pozostaje w pełni zrozumiały – sam wielokrotnie podkre ślał z jednej strony konieczno ść wszech- stronnego, wr ęcz holistycznego podej ścia do badania dziejów, podczas którego nie mo że zabrakn ąć zgł ębiania wiedzy o kultu- rach odleglejszych ni ż własna – czy to polska, czy europejska – z drugiej za ś skar żył si ę na problemy, jakie ówczesny badacz

1 Antoine Léonard de Chézy – zob. przypis 1 na s. 27. 2 Zob. przypis 22 na s. 106. 3 J. Lelewel, Dzieje staro żytne Indii ze szczególnem zastanowie- niem si ę nad wpływem, jaki mie ć mogła na strony zachodnie , Nakła- dem i drukiem N. Glücksberga, Warszawa 1820, s. 163. VIII | Agnieszka Kuczkiewicz-Fraś znad Wisły napotykał przede wszystkim w zwi ązku z niedost ęp- no ści ą rzetelnych źródeł. Tymczasem w krajach zachodniej Eu- ropy – w Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii – rozkwitały ju ż coraz intensywniej naukowe zainteresowania skie- rowane poza jej granice, a przeczucia uczonych, i ż Europejczy- ków z odległ ą Persj ą czy Indiami ł ączy wi ęcej, ni ż mo żna by podejrzewa ć, znajdowały coraz cz ęś ciej naukowe podstawy wraz z rozwojem nowo żytnych dyscyplin badawczych, w tym nade wszystko j ęzykoznawstwa porównawczego i historycznego. Bezsprzecznie na gruncie polskim za pioniera naukowych bada ń nad Indiami uzna ć nale ży autora prezentowanej tu pracy, Walentego Majewskiego herbu Skorochód. Urodzony w 1764 r. na Podlasiu w rodzinie drobnoszlacheckiej, od najmłodszych lat „bystrym obdarzony umysłem” 4 i przejawiaj ący szczególne za- interesowanie j ęzykami obcymi, uko ńczył w 1785 r. – mimo perturbacji osobistych i dziejowych – warszawskie kolegium pijarów, w którym podj ął zaraz potem prac ę nauczyciela, porzu- caj ąc jednocze śnie my śl o dalszym kształceniu uniwersyteckim. Na stanowisku tym pozostał, jak sam pisze, przez „jeszcze par ę lat dla wydoskonalenia si ę w j ęzykach francuzkim i niemieckim, tudzie ż dla czerpania ze źródeł na miejscu łatwiejszych wy ż- szych nauk” 5 i sam doka ńczał własn ą edukacj ę, w czym nieoce- nion ą pomoc stanowiła dla ń „[ł]atwo ść dostania dzieł potrzeb- nych z zamo żnego ksi ęgozbioru tego ż Zgromadzenia i Bibliote- ki publicznej Załuskich, a nawet od wielu […] Dobroczy ńców” 6. Dla Majewskiego, uczonego pasjonata, mo żliwo ść korzy- stania ze źródeł wiedzy stanowiła taki sam życiowy imperatyw, co obowi ązek zarabiania i utrzymania rodziny. Kiedy wi ęc w 1797 r. otrzymał posad ę najpierw tłumacza, a nast ępnie sekre- tarza w tzw. komisji trzech dworów, „długi Najja śniejszego

4 A. Batowski, Walenty Skorochód Majewski i jego naukowe prace , [w:] Pismo zbiorowe , red. J. Ohryzko, t. 1, W drukarni J. Ohryzko, Petersburg 1859, s. 315. 5 W. Majewski, Grammatyka mowy staro żytnych Skuthów czyli Skalnych Gorali…, nakł. autora, Warszawa 1828, s. II. 6 Ibidem . Walenty Majewski herbu Skorochód i pierwsza… | IX

ś.p. króla i Rzeczypospolitej likwiduj ącej” 7, dzi ęki której zyskał dost ęp do centralnego archiwum (tzw. Metryki Królestwa Pol- skiego) – mógł zacz ąć w pełni realizowa ć swe zainteresowania, jednocze śnie przyczyniaj ąc si ę wydatnie do rozwoju polskiej archiwistyki 8. Uczestniczył te ż czynnie w pracach Towarzystwa Warszawskiego Przyjaciół Nauk, na którego forach od 1809 r. wygłaszał odczyty – pocz ątkowo po świ ęcone archiwistyce, pó ź- niej za ś tak że jego najwi ększej naukowej pasji, jak ą stało si ę zgł ębianie dziejów słowia ńszczyzny oraz wykazanie zale żno ści pomi ędzy światem słowia ńskim a indyjskim 9. To wła śnie na jednym z posiedze ń Towarzystwa 3 czerwca 1830 r. miał Majewski okazj ę spotka ć si ę z Alexandrem von Humboldtem, z którego bratem Wilhelmem, wybitnym niemiec- kim j ęzykoznawc ą, pozostawał wcze śniej w kontakcie listowym. Warto przytoczy ć tu in extenso opis tego spotkania, bowiem

7 Zapiski autobiograficzne Majewskiego, cyt. za: K. W. Wój- cicki, Cmentarz pow ązkowski pod Warszaw ą, t. 1, S. Orgelbrand, War- szawa 1855, s. 250. 8 W roku 1800 Majewski uzyskał stanowisko archiwisty, za ś od 1808 r. kierował nowo powołanym Archiwum Ogólnym Krajowym. Por. B. Podolak, Walenty Skorochód Majewski – zapomninany archi- wista i pasjonat j ęzyków wschodnich , „LingVaria” 2012, t. 7, nr 1(13), s. 185. 9 Zob. np.: „Na posiedzeniu działu nauk z dnia 13 kwietnia [1815 r.] Skorochód Majewski czytał rozpraw ę: Badania o pochodze- niu Słowian i ich j ęzyka, tudzie ż obyczajów i zwyczajów Indostanów, którzy zdaj ą si ę mie ć pewne podobie ństwo, co do pierwiastków mowy i zwyczajów, do dawnych Słowian. Rzecz ta uło żon ą została na pod- stawie dzieła: Lettres philosophiques et historiques sur l’etat moral et politique de l’Inde, des Indous etc. ”. A. Kraushar, Towarzystwo Kró- lewskie Przyjaciół Nauk 1800-1832. Monografia historyczna osnuta na źródłach archiwalnych . Ksi ęga II. Czasy Ksi ęstwa Warszawskiego 1807-1815 . Tom 2. Z illustracyami , Gebethner i Wolff, Kraków– Warszawa 1902, s. 111. Przywoływane tu francuskie dzieło to trzycz ę- ściowy przekład z j ęzyka angielskiego, obejmuj ący wybrane fragmenty „Asiatic Researches”, fragmenty dzieł W. Jonesa oraz innych cenio- nych w owym czasie autorów brytyjskich.

X | Agnieszka Kuczkiewicz-Fraś wynika z niego jasno nie tylko wielkie naukowe zaanga żowanie polskiego badacza, ale i fakt, i ż podejmowane przez niego wy- siłki stawiaj ą go w równym rz ędzie z innymi ówczesnymi uczo- nymi europejskimi:

Równie go [Majewskiego] zajmowały postrze żenia brata [tj. Wil- helma von Humboldta] o samskrycie – o liczbie dualnej u Sło- wian przez uczonych zabaczonej, ale przez lud dot ąd u żywanej – wreszcie o dziele w samskrycie z król. pruskiego ksi ęgozbioru wydanem wspomniał. Erudycya naraz przez Majewskiego w roz- mowie z Humboldem [sic ] rozwini ęta uderzyła uczonego pisarza, odrzekł mu więc: że brat jego (minister) filologii si ę oddaje; że i jego samskryt równo z wielu dzisiejszymi badaczami pruskimi zajmuje, że Bopp profesor j ęzyka samskryckiego wiele cieka- wych pism w tym przedmiocie wydał, że jego „Nalus” 10 po raz ju ż trzeci z druku wychodzi, w którem dziele przy ko ńcu składni samskrytu ma zamiar niemało ułamków mowy tej staro żytnej umie ści ć, lecz że nam zbywa na słowniku dokładnym owego dya- lektu, obok trudno ści w wymawianiu i czytaniu; na co Majewski odrzekł: i ż dawne swe materyały do Gramatyki Samskrytu wła- śnie według Boppa poprawia, a dzieła przeze ń wspomniane w cz ę- ści mu s ą znane. Wspomniał te ż o swojej drukarni samskryckiej, któr ą podług wzorów gramatyki Kuraja 11 w Serampurze, bada ń azyatyckich i propagandy de fra. Paulino 12 , za u życiem mniej biegłych krajowych artystów przed laty 20 zacz ętą, wzorami ber- li ńskiemi pó źniej uzupełni ć si ę starał, a co do Dziewa-Nagary 13 berli ńskiej, to ta wcale odpowiedzi ą nie jest. Twierdził za ś, że samskryt w ustach Słowianina podobnie brzmi z włoską mow ą.14

10 Nalus, carmen sanscritum e Mah ābh ārato, edidit, latine vertit et adnotationibus illustravit Franciscus Bopp , Treuttel et Würtz, Lon- dini 1819 . 11 Careya – zob. przypis 27 na s. 15. 12 Zob. przypis 2 na s. 6. 13 Zob. przypis 30 na s. 15. 14 A. Batowski, op. cit. , s. 335. Por. tak że list Majewskiego za- chowany w aktach Towarzystwa, przytoczony w cało ści w: A. Krau- shar, Towarzystwo Królewskie Przyjaciół Nauk 1800-1832. Monogra- fia historyczna osnuta na źródłach archiwalnych . Ksi ęga III. Czasy Walenty Majewski herbu Skorochód i pierwsza… | XI

Z perspektywy czasu śmiało mo żna postrzega ć Majewskie- go jako prekursora polskich bada ń nad sanskrytem i cywilizacj ą indyjsk ą15 . Obdarzony olbrzymim talentem j ęzykowym 16 , pra- gn ąc pozna ć i wykaza ć zwi ązki mi ędzy kultur ą i j ęzykami lu- dów Europy i Azji, Majewski samodzielnie „obeznał si ę z dya- lektami wschodniemi” 17 , a szczególnie, jak sam pisze, „z mowo- matk ą staro żytnych Azyi i Europy Skuthow czyli Indo-Skytow, wielk ą ł ączno ść z i ęzykami i dyalektami staro żytnych i tera ź- nieyszych Słowian Europy mai ącą”18 . Studiował tak że staro żyt- ne dzieje rozmaitych plemion – szczególnie słowia ńskich. Wy- kazywał przy tym ogromn ą pracowito ść i samozaparcie, cz ęsto wr ęcz granicz ące z obsesj ą. W opinii jego przyjaciela Aleksan- dra Batowskiego:

[u]trudniał sobie tem najwi ęcej prac ę, że nie chciał poda ć, o czem- by si ę sam wprzód nie prze świadcył [ sic ]; wprzód wi ęc przedmiot ka żdy, przez ró żnych ró żnemi j ęzykami roztrz ąsany, sam wy- czerpywał z obcych pisarzów, spolszczał, i z tej zmudnej dopiero, cz ęsto niepo żytecznej pracy, teorye budował i dowodami, a przy- najmniej powag ą autorów popierał. Zało żywszy sobie główn ą my śl, dowie ść pochodzenia Słowian od Indów, wszystkie ku niej skierował śledzenia, cał ą usilno ść i prac ę, i tak po drodze dziejów przez ró żne mowle, zwolna do celu zmierzał. Z t ąd ogromu po- mysłu życiem jednego człowieka nie zdołał do ścign ąć .19

Królestwa Kongresowego. Ostatnie lata. 1828-1830. Z illustracyami , Gebethner i Wolff, Kraków–Warszawa 1905, s. 368-371. 15 Por. M. Wieli ńska-Soltwedel, Walenty Skorochód Majewski. The Precursor of Polish Indological Studies , „Rocznik Orientalistycz- ny” 2007, nr 60, z. 2, s. 157. 16 Jak pisze w swoim wspomnieniu Kazimierz Wójcicki: „Wiel- ką miał łatwo ść do nauki j ęzyków: kiedy w r. 1796 uczuł potrzeb ę gruntownego poznania j ęzyka niemieckiego, tyle doło żył stara ń, że w pół roku nauczył si ę go doskonale”. Zob. K. W. Wójcicki, op. cit. , s. 86. 17 Ibidem . 18 W. Majewski, Grammatyka…, s. IV. 19 A. Batowski, op. cit. , s. 338.

XII | Agnieszka Kuczkiewicz-Fraś

Ilustracja 1. Fotografia olejnego portretu z epoki (nieznanego autora), przedstawiaj ącego Walentego Skorochoda Majewskiego. Podpis pod fotografi ą głosi: „Walenty Skorochód Majewski, badacz j ęzyków i uczony archiwista, ur. 1764 w dawnem województwie podlaskiem, profesor szkoły kadetów, słu żył w wojsku, zasiadał w komisyi trylate- ralnej obliczaj ącej upadło ści Tepera, Szulca i Prota Potockiego, czło- nek Tow. Przyj. Nauk. 1799 główno-krajowy archiwariusz metryk koronnych, w 1816 metrykant koronny i pisarz koronny Królestwa, zało żył pierwsz ą w Słowia ńszczy źnie drukarni ę sanskrytu pod kierun- kiem Tomasza Pi ętki, zmarł 1835 r. (Z olejnego współczesnego portre- tu, znajdującego si ę u pozostałej rodziny)”. Źródło: Museum Tomato- rum Varsovie w MyViMu. Walenty Majewski herbu Skorochód i pierwsza… | XIII

Dzi ęki uporowi i kontaktom nawi ązywanym z uczonymi z zagranicy sprowadzał i poznawał rozmaite prace dotycz ące dziejów, kultury i języków Słowian oraz ludów azjatyckich. Wiele z nich tłumaczył, wzbogacaj ąc je własnymi uwagami i komentarzami, a nast ępnie wydawał, finansuj ąc druk z prywat- nych pieni ędzy20 . Własnym kosztem zało żył tak że w 1815 r. i utrzymywał „pierwsz ą w sławia ńszczy źnie” drukarni ę sanskryc- ką, w której wykorzystywano wykonane przez niego samego czcionki pism indyjskich 21 . Efekty swych studiów przedstawiał Majewski podczas posiedze ń Towarzystwa Warszawskiego Przyjaciół Nauk, omawiaj ąc sanskryckie słownictwo, prezentu- jąc systemy zapisu, a tak że czytaj ąc i tłumacz ąc fragmenty san- skryckich tekstów 22 . Wkrótce zacz ął te ż publikowa ć artykuły, a tak że znaczniejsze prace o charakterze kompilacyjnym. Przykładem tego typu publikacji, stanowi ącej w znacznym stopniu przepracowany przez niego zbiór materiałów zaczerp- ni ętych od zachodnich autorów, jest prezentowana w niniejszym tomie rozprawa. Wydana w 1816 r., miała stanowi ć pierwsz ą cz ęść czterotomowego dzieła o „pocz ątku licznych Sławia ń- skich Narodów, tudzie ż ka żdego w szczególno ści”. W odr ęb- nej, stuczterdziestostronicowej „zapowiedzi” Majewski oma- wiał w szczegółach planowane dzieło, „[aby] okaza ć szanow- nym Miło śnikom Narodowo ści i prawdy, i ż plan [przeze ń] uło żony, nie iest czczym” 23 , precyzuj ąc zakres tematyczny poszczególnych cz ęś ci w sposób nast ępuj ący:

20 Kazimierz Wójcicki zaznacza, i ż „[p]o świ ęcił temu nie tylko cały swój czas, ale i znaczny maj ątek, bo przeszło 200,000 złp”. Zob. K. W. Wójcicki, op. cit. , s. 87. 21 Drukarnia, któr ą kierował Tomasz Pi ętka, mie ściła si ę w war- szawskiej kamienicy przy ul. Świ ętoja ńskiej 21. Zob. ibidem , s. 88. 22 M. Wieli ńska-Soltwedel, op. cit. , s. 160. 23 W. Majewski, Rozkład y tre ść dzieła o pocz ątku licznych Sła- wia ńskich Narodów, tudzie ż ka żdego w szczeególno ści we IV. To- mach… , Drukarnia Stanisława Dąbrowskiego, Warszawa 1818, s. VIII.

XIV | Agnieszka Kuczkiewicz-Fraś

1mo O pobratymstwie J ęzyka rozrodzonych Europeyskich Sławian ze staro żytnym i ęzykiem Indyan, który pospolicie Samskrytem zowi ą, czyli raczey o to żsamo ści obudwu tych i ęzy- ków, które iedynie niezmierzona przeszło ść i odległo ść siedzib tych dwóch wielkich Ludów, o niejakie co do wyrazów, lecz by- naymniey nie co do Natury i toku mowy, przyprawiły zmiany. 2do O to żsamo ści obrz ądków i wyobra żeń religiynych, tu- dzie ż bóstw bałwochwalskich Sławian, a nierównie dawniey- szych, lecz dot ąd swe staro żytne mniemania zachowuj ących, ich pobratymców, czyli Naddziadów, Indyan. 3tio O to żsamo ści szcz ątku, który czas ochronił, obyczaiów, zwyczaiów i Praw Sławia ńskich, a obyczajów, zwyczaiów i praw wschodnich Indyan, których porz ądne a to do ść po ślednie zbiory; przed Minosem, Likurgiem, Solonem, słowem przed wszystkiemi znanymi nam staro żytno ści Prawodawcami i Prawnikami, podług naysurowszey krytyki, udowodnion ą mai ą dat ę. 4to […] zebrane z dziejów Indyyskich, Greckich, Rzymskich, przed nasz ą Er ą i po tey że żyi ących Pisarzy, niemniey z Pisarzy Sławia ńskich i o ściennych Narodów, dziejowe postrze żenia […]. 24

Jednak – by ć mo że z braku zainteresowania odbiorców, a co za tym idzie z przyczyn finansowych (obszerna zapowiedź miała zach ęci ć potencjalnych czytelników do płatnej subskrypcji 25 kolejnych tomów) – planowane dzieło, poza pierwsz ą, opubli- kowan ą dwa lata wcze śniej cz ęś ci ą, nigdy nie powstało w za- mierzonej pierwotnie przez autora formie. Rozprawa O Sławianach i ich pobratymcach jest pierw- szym z dzieł Majewskiego, w których za cel postawił on sobie dowiedzenie pokrewie ństwa słowia ńsko-indyjskiego. Składaj ą si ę na ni ą: krótka odautorska przedmowa; wst ęp, w którym oprócz wyło żenia celu rozprawy oraz przyczyn jej powstania daje Majewski cytowane za ró żnymi autorami zachodnimi przy- kłady fraz i zda ń sanskryckich wraz z ich znaczeniem łaci ńskim i polskim, a tak że tabelowe zestawienie znaków pism grantha, bengalskiego i nagari; dalej dwa rozdziały po świ ęcone j ęzykowi

24 Ibidem , s. VII-VIII. 25 Ibidem , s. CXXXVIII-CXXXX. Walenty Majewski herbu Skorochód i pierwsza… | XV sanskryckiemu i jego gramatyce, napisane na podstawie grama- tyki Paulinusa oraz najprawdopodobniej przy wykorzystaniu pracy którego ś z Adelungów 26 ; przetłumaczony z j ęzyka angiel- skiego fragment gramatyki sanskryckiej Careya; obszerne frag- menty równie ż przeło żonego z j ęzyka angielskiego artykułu Williama Jonesa o literaturze staroindyjskiej z pierwszego nume- ru „Asiatic Researches” 27 oraz przekład (z francuskiego) przemó- wienia Chézy’ego wygłoszonego przy okazji ustanowienia kate- dry sanskrytu w Collège de France w 1815 r. 28 ; dwa spolszczone fragmenty Ramajany (za francuskimi przekładami Chézy’ego); wreszcie słowniczek wyrazów sanskryckich, obejmuj ący ponad 750 słów i fraz (przy czym tylko cz ęść z nich rzeczywi ście po- jawia si ę w tek ście rozprawy, niejednokrotnie zreszt ą w nieco innej formie). Jak zatem wyra źnie wida ć, dzieło Majewskiego stanowi w znacznym stopniu kompilacj ę fragmentów rozmai- tych publikacji autorów zagranicznych, które przełożone na język polski i opatrzone scalaj ącymi uwagami i komentarzami samego Majewskiego, słu żyć maj ą z jednej strony zapoznaniu polskiego czytelnika z indyjsk ą tradycj ą j ęzykow ą i literack ą, z drugiej za ś wykazaniu podobie ństw mi ędzy sanskrytem a j ę- zykiem polskim (czy raczej – językami słowia ńskimi). Jak zau- wa ża autor, jest ta rozprawa efektem jego wieloletnich studiów i poczynionych podczas nich obserwacji, które zdaniem Majew- skiego jednoznacznie wskazuj ą na poszukiwane przeze ń pobra- tymstwo:

26 Zob. przypis 15 na s. 12. Por. te ż M. Wieli ńska-Soltwedel, op. cit. , s. 165. 27 Zob. przypis 24 na s. 107. Wprawdzie nazwisko Williama Jo- nesa nie figuruje przy tym artykule w pierwszym tomie „Asiatic Re- searches”, nie ulega jednak w ątpliwo ści, że wła śnie on jest autorem tekstu obejmuj ącego przeło żony z sanskrytu (prawdopodobnie przy współpracy kaszmirskiego bramina Goverdhana Caula) fragment nie- określonego bli żej sanskryckiego dzieła oraz własny komentarz Jone- sa. Por. wydanie tekstu w: The Works of Sir William Jones , vol. 4, J. Stockdale and J. Walker, London 1807, s. 93-113. 28 Zob. przypis 1 na s. 99.

XVI | Agnieszka Kuczkiewicz-Fraś

Od lat trzydziestu czytaj ąc i wa żniejsze notuj ąc postrze żenia, […] Wielkie podobie ństwo, które mi ędzy mow ą, obyczajami, zwycza- jami, prawami, bóstwami staro żytnych Indian i dawnych Iranu mieszka ńców, a równie ż staro żytnych Sławian, dostrzegałem, skłoniło mnie do zebrania rozrzuconych postrze żeń. (s. 3 29 )

Idea pokrewie ństwa mi ędzy sanskrytem a j ęzykami sło- wia ńskimi nie była oryginalnym pomysłem Majewskiego – do- wody ich wspólnego rodowodu wcze śniej dostrzegli ju ż badacze z Zachodu 30 . Autor rozprawy O Sławianach i ich pobratymcach podchwycił j ą jednak z olbrzymim zapałem, wskazuj ąc rozlicz- ne podobie ństwa fonetyczne, gramatyczne i semantyczne po- mi ędzy j ęzykami polskim i sanskrytem. Był przy tym niemal pewien, że dla ka żdego sanskryckiego wyrazu mo żna znale źć w polszczy źnie (czy szerzej – w j ęzykach słowia ńskich) odpo- wiednik nie tylko podobnie brzmi ący, ale te ż i o zbie żnym zna- czeniu. Uparcie szukał wi ęc potwierdzenia tej tezy, celowo do- bieraj ąc słowa w taki sposób, aby jak najbardziej były one do siebie zbli żone fonetycznie (np. tłumaczył sanskr. gadati ‘mó- wi ć’ jako ‘gada ć’, sanskr. pralaya ‘koniec świata’ jako ‘przela- nie (potop)’, sanskr. hara ‘niszczyciel’ jako arch. ‘haraburda’, sanskr. gopa ‘pasterz’ jako ‘gap’, sanskr. vāri ‘woda’ jako ‘war wody’ czy sanskr. dh āvati ‘p ędzi ć, ucieka ć’ jako ‘dawa ć ko- niem’). Zabieg upodabniania fonetycznego stosował te ż w od-

29 Numery stron odsyłaj ą do niniejszego wydania rozprawy. 30 Jednym z pierwszych uczonych, którzy dostrzegli podobie ń- stwo mi ędzy ró żnymi j ęzykami europejskimi i azjatyckimi (m.in. gre- ką, łacin ą, niemieckim, j ęzykami słowia ńskimi, celtyckimi i perskim) był holenderski uczony, profesor uniwersytetu w Lejdzie, Marcus Zuerius van Boxhorn (1612-1653), twórca teorii o istnieniu wspólnego praj ęzyka, który okre ślił on jako „j ęzyk scytyjski”. Majewski niejed- nokrotnie odwołuje si ę w swych pracach do tej nazwy. Stosowany obecnie termin „j ęzyki indoeuropejskie”, cho ć u żyty po raz pierwszy ju ż w 1813 r. (przez brytyjskiego badacza Thomasa Younga), rozpo- wszechnił si ę dopiero po śmierci Majewskiego, w du żej mierze dzi ęki badaniom z zakresu j ęzykoznawstwa porównawczego, prowadzonym przez niemieckiego lingwist ę Franza Boppa. Walenty Majewski herbu Skorochód i pierwsza… | XVII niesieniu do wyrazów sanskryckich (np. pisał dzina ‘dzie ń’ za- miast dina ; niebah , nabo , nebo ‘niebo’ zamiast nabha ḥ; hora ‘góra’ zamiast giri ; kuma ‘miło ść ’ zamiast kāma – przez skoja- rzenie z ‘kumostwem’). Czasami, aby podobie ństwo było wy- ra źniejsze, modyfikował form ę oraz znaczenie sanskryckich wyrazów (np. pisał kala ‘kalny, brudny’ w miejsce sanskr. khala ‘przewrotny człowiek’, prasiada ‘biesiada’ w miejsce sanskr. pras āda ‘dobrobyt’, za ś dīvyati ‘chwali ć, żartowa ć’ tłumaczył jako ‘dziwi ć si ę’). Bywało te ż, że tworzył neologizmy, maj ące słu żyć zamierzonemu celowi, jak w przypadku wyrazu *moklec („ten, który moknie ze wzgl ędu na swoj ą prac ę”?), którym wyja- śniał tajemnicze słowo Mokwah (por. słowniczek, s. 164) czy *psoliziec na oznaczenie sanskr. śvalih (por. słowniczek, s. 175). Poszukiwanie podobie ństw wiodło Majewskiego w gł ąb rozwa żań etymologicznych – próbował samodzielnie uzasadnia ć pochodzenie niektórych wyrazów czy zwrotów przez przyzmat po żą danej zbie żno ści sanskrycko-słowia ńskiej, pomimo że w dost ępnych mu źródłach odnale źć mo żna prawidłowe wyja- śnienia ich źródłosłowów. Przykładem takiego zabiegu jest jego wyja śnienie etymologii słowa „sanskryt” z pomini ęciem infor- macji zawartych chocia żby w dziele Paulinusa (por. Siddharu- bam …, s. 14):

[…] przekonani z wielu dzieł, i ż ten skrócony wyraz składa si ę z dwóch źródłosłowów, to jest: samos , saman ‘sam, samotnik, doskonały, mnich uczony, pustelnik’, tudzie ż krit ‘krzyk, mowa’, co potwierdza słowo kridati ‘żartowa ć’ i wyrazy krita sakta ‘krzycz ące, gadaj ące cacka’, prakrit ‘mowa pospolita’ itd. – język ten nazywa ć b ędziemy samskrytem, czyli mow ą samotników, pu- stelników lub uczonych, albo na koniec doskonał ą, czyli jedyn ą mow ą. (s. 32)

Sanskryckie wyrazy zapisywał Majewski tak, aby ich brzmienie jak najbardziej przypominało wyrazy polskie, przeko- nany był bowiem, że „znaczenie i warto ść postaci samskrytu mocno si ę zbli żaj ą do sławia ńszczyzny” (s. 42). W swoim zapi- sie nie uwzgl ędnia zatem najcz ęś ciej długo ści samogłosek,

XVIII | Agnieszka Kuczkiewicz-Fraś a tak że tych spółgłosek, które w j ęzyku polskim nie wyst ępuj ą – czyli przede wszystkim spółgłosek retrofleksyjnych, które uto ż- samia z dentalnymi, mieszaj ąc dodatkowo dźwi ęczne z bez- dźwi ęcznymi (por. te ż tabela na s. 16). W sposób całkowicie arbitralny zapisuje sybilanty (s, ś, sz), przewa żnie natomiast za- znacza nasalizacj ę, posługuj ąc si ę polskimi znakami „ ą” lub „ ę”. Z uwagi na opisany tu sposób notacji sanskryckie wyrazy i frazy w spolszczonym zapisie Majewskiego niejednokrotnie były trudne lub wr ęcz niemo żliwe do rozszyfrowania, stąd te ż wynikła konieczność skonsultowania wielu fragmentów (tych, rzecz jasna, które udało si ę odnale źć ) z tekstami źródłowymi – głównie, cho ć nie wył ącznie, z gramatyk ą Paulinusa oraz z arty- kułami zamieszczonymi w pierwszym numerze czasopisma „Asiatic Researches”. We wszystkich przypadkach zachowano jednak w niniejszej edycji oryginalny tekst Majewskiego, nawet je śli pojawiały si ę w nim bł ędy lub odst ępstwa od wersji źró- dłowych, za ś wszelkie ewentualne wyja śnienia czy korekty umieszczone zostały w odredakcyjnych przypisach pod tekstem bądź w uwagach wprowadzonych do tekstu w nawiasach kwa- dratowych. Nale ży tu zaznaczy ć, że skorygowanie wszystkich bł ędów w transkrypcji czy opisie gramatyki sanskrytu równało- by si ę w zasadzie napisaniu znacznych fragmentów rozprawy na nowo. Dlatego te ż poprawne formy wrazów, fraz czy zda ń, zapi- sane w zwyczajowo przyj ętej dla sanskrytu transliteracji nauko- wej, pojawiaj ą si ę tylko w niektórych miejscach dzieła, ich ce- lem za ś pozostaje wył ącznie unaocznienie czytelnikowi tego, jak bardzo odległa od poprawnej bywa wersja Majewskiego. Wyj ą- tek stanowi słowniczek, zamieszczony w Oddziale VI, który został skorygowany w cało ści (równie ż poprzez uwagi umiesz- czone w nawiasach kwadratowych) po to, aby umo żliwi ć czytel- nikowi wła ściwe odczytanie wyrazów i fraz pojawiaj ących si ę w tek ście rozprawy. Niektóre z bł ędów i nie ścisło ści popełnionych przez autora rozprawy były zreszt ą efektem wcze śniejszych pomyłek auto- rów, z których prac korzystał. Cz ęsto dotycz ą one niewła ściwie zastosowanych zasad sandhi, jak np. we frazie: „ Diszak roginn ę Walenty Majewski herbu Skorochód i pierwsza… | XIX swapajati – doktor choremu spa ć i ść ka że” (por. s. 19), gdzie według prawideł wygłosowe -k w wyrazie bhi ṣak powinno ulec ud źwi ęcznieniu przed nast ępuj ącym nagłosowym r- (bhi ṣag rogi ṇaṃ sv āpayati ), u Paulinusa natomiast – a za nim i u Ma- jewskiego – czytamy w tym miejscu -k. W powy ższym przykładzie zaobserwowa ć mo żna jeszcze inny bł ąd, równie ż niezawiniony przez naszego autora, cho ć bez wątpienia wynikaj ący z jego słabej znajomo ści sanskrytu. Mowa mianowicie o stosunkowo cz ęsto pojawiaj ącym si ę zamienianiu liter d i bh (np. diszak zamiast bhi ṣak ‘lekarz’, darah zamiast bhara ‘wielka ilo ść ’ czy bideti zamiast bibheti ‘obawia ć si ę’), które spowodowane jest niemal identyczn ą form ą znaków pisma grantha stosowanych przez Paulinusa dla oznaczenia obu głosek. Czytelnik, który tak jak Majewski nie zna j ęzyka w stopniu do- statecznym, aby rozpozna ć poszczególne leksemy, z łatwo ści ą mo że popełni ć tego typu pomyłk ę.

Ilustracja 2. Fragment s. 158 z gramatyki Paulinusa. W wyrazach uda- yate i bh āsvati (trzecia linia) mo żna dostrzec znacz ące podobie ństwo mi ędzy bh i d.

Majewski popełnia jednak równie ż bł ędy, których nie od- najdziemy w tekstach źródłowych, a które świadczy ć mog ą o niewystarczaj ącym opanowaniu przez niego reguł sanskryckiej gramatyki, np. u Paulinusa czytamy: ākro ṣat āṃ jan ānāṃ gata ḥ sa cora ḥ, co tłumaczy on na j ęzyk łaci ński jako: „acclamantes homines nihil curans abiit ille fut” ( Sidharubam… , s. 158).

XX | Agnieszka Kuczkiewicz-Fraś

W wersji Majewskiego natomiast zaimek wskazuj ący ‘ten’ (san- skr. sa , łac. ille ), cho ć zachowany w wersji sanskryckiej, znika z obu jej tłumacze ń (por. na s. 19: „Akro ʃzata dziannah gatesiah czorah – Mimo krzycz ących ludzi uchodzi (kacza) złodziej – Acclamantes homines, nihil currans abijt fut”). Innym przykła- dem tego typu bł ędu jest wyra żenie vṛkṣeṣu tasthau (Sidharu- bam… , s. 94), w przypadku którego vṛkṣeṣu to locativus liczby mnogiej – w prawidłowym tłumaczeniu Paulinusa: „in arboribus vel inter arbores stetit” (stał pomi ędzy drzewami / w śród drzew), za ś u Majewskiego – zarówno w wersji łaci ńskiej, jak i polskiej – pojawia si ę nieuzasadniona liczba podwójna (por. na s. 53: „Wruksza śiu tastana – inter duas arbores stetit – pomi ędzy dwoma drzewami stan ął”). Jeszcze innym, nagminnym bł ędem popełnianym przez au- tora pierwszej polskiej gramatyki sanskrytu jest mylenie liczeb- ników głównych i porz ądkowych, np.: dv āda śam (dwadess ę) tłumaczy Majewski jako ‘dwana ście’, cho ć w rzeczywisto ści jest to forma liczebnika porz ądkowego (M. l.p. r.n.) oznaczaj ąca ‘(to) dwunaste’. Z kolei liczebnik porz ądkowy rodzaju żeńskie- go dv āda śī (dwadesi ) ‘dwunasta’ tłumaczy na rodzaj m ęski – jako ‘dwunasty’. Wiele tego typu pomyłek zostało skorygowa- nych w uwagach do indeksu. Niedoskonałości warsztatu badacza dostrzegali równie ż współcze śni Majewskiemu uczeni, krytykuj ąc przede wszystkim niedostatek przedstawionego materiału porównawczego i sam ą metod ę badawcz ą. W dokumentacji Towarzystwa Warszawskie- go Przyjaciół Nauk odnale źć mo żna druzgoc ącą opini ę recen- zentów rozprawy O Sławianach i ich pobratymcach :

Zanim odbyło si ę posiedzenie ogólne obu Wydziałów w dniu 21 kwietnia [1816 r.], Wydział nauk po świ ęcił swe zaj ęcia roz- prawom nad dyssertacy ą Walentego Skorochoda Majewskiego o j ęzyku sanskryckim , usiłuj ącą dowie ść pobratymstwa tego j ęzy- ka ze słowia ńskimi. Walenty Majewski herbu Skorochód i pierwsza… | XXI

Deputaci w tej kwestyi, do oceny pogl ądów autora wyzna- czeni: Lipi ński 31 i X. Szwejkowski 32 , nie uznali przytoczonych przez Majewskiego w obronie swej tezy dowodów za wystarcza- jące i zupełne. »Aby okaza ć – twierdzili ci rzeczoznawcy – iż budowa dwóch j ęzyków jest jednakowa, potrzeba to wyło żyć nietylko na równej liczbie cz ęś ci mowy i ich odmian, bo takie podobie ństwo maj ą j ęzyki słowia ńskie z łaci ńskimi, chocia ż ten nie jest ich po- bratnim; ale na to potrzeba wchodzi ć w pojedyncze ka żdej cz ęś ci mowy odmiany i wy śledzi ć podobie ństwo to na bie żą cych przy- kładach. Aby tak że okaza ć pobratymstwo w znaczeniu, potrzeba w liczniejszych przykładach i rozci ąglejszych zdaniach dowie ść , iż wyrazy nietylko pierwotne, ale i pochodne odpowiadaj ą sobie, jak autor twierdzi, cho ć w trzeciej [cz ęś ci]. Tak wi ęc z tego po- wodu, jako i z przyczyny długo ści rozprawy, s ądzili deputaci, aby autor odczytał na posiedzeniu publicznem tylko cz ęść pierwsz ą swojej rozprawy, a mianowicie, o rozbiorze j ęzyka i jego literatu- rze, tudzie ż wyj ątek z poematu: walka Sakszmana [sic ] z olbrzy- mem Attikaja«. 33

Mimo podejmowanych przez wiele lat ustawicznych wysił- ków, by wynikami swych bada ń zainteresowa ć szersze grono odbiorców albo znale źć uczniów, którzy kontynuowaliby pio- nierskie dzieło „pierwszego polskiego indologa”, pozyska ć

31 Józef Lipi ński (1764-1828) – pedagog, krytyk teatralny, po- wie ściopisarz, poeta i tłumacz, od 1805 r. członek Towarzystwa War- szawskiego Przyjaciół Nauk. 32 Wojciech Anzelm Szweykowski (1773-1838) – pijar, pedagog i j ęzykoznawca, jeden z najwybitniejszych działaczy o światowych Królestwa Polskiego, autor rozpraw na temat gramatyki i pisowni polskiej. 33 Zob. A. Kraushar, Towarzystwo Królewskie Przyjaciół Nauk 1800-1832. Monografia historyczna osnuta na źródłach archiwalnych . Ksi ęga III. Czasy Królestwa Kongresowego. Czterolecie pierwsze. 1816-1820 . Z illustracyami , Gebethner i Wolff, Kraków–Warszawa 1902, s. 30-31.

XXII | Agnieszka Kuczkiewicz-Fraś

środki na publikacj ę kolejnych prac 34 lub przynajmniej odzyska ć kwoty wyło żone na druk – nie udało si ę Majewskiemu ani roz- powszechni ć swych dzieł, ani zyska ć uznania czy aprobaty pol- skiego środowiska naukowego. Jego publiczne wyst ąpienia przechodziły bez echa, jedynie lakonicznie i dla porz ądku wzmiankowane w protokołach posiedze ń Towarzystwa War- szawskiego Przyjaciół Nauk, jak np.: „W ko ńcu posiedzenia grudniowego [1822 r.] Skorochód Majewski czytał: rozbiór etymologiczny wyrazów na numizmatach indyjskich ”35 . Byli jednak i tacy, którzy dostrzegali pioniersko ść jego pracy i doce- niali badawcz ą skrupulatno ść , jak chocia żby inny zasłu żony dziewi ętnastowieczny badacz Słowia ńszczyzny, antropolog i his- toryk slawista, Wawrzyniec Surowiecki, który oceniaj ąc roz- praw ę O Sławianach i ich pobratymcach , konstatował:

Chocia ż inne zatrudnienia obowi ązkowe nie dozwoliły autorowi rozwin ąć nale życie swoje dzieło, to jednak pozostanie dla niego zaleta, że toruje pewn ą drog ę do obeznania si ę z najdawniejszemi naszemi przodkami i że wsz ędzie do swego przedmiotu wskazuje liczne źródła w dawnych klasycznych i społecznych pisarzach. 36

Wielkim or ędownikiem naukowego dorobku Majewskiego był te ż pisarz i filozof Edward Dembowski, który po świ ęcił

34 Majewski zdołał opublikowa ć tylko nieznaczn ą cz ęść swych pism, wi ększo ść (21 tomów) pozostawiaj ąc w r ękopisach. Por. A. Batowski, op. cit. , s. 338 i n. 35 Zob. A. Kraushar, Towarzystwo Królewskie Przyjaciół Nauk 1800-1832. Monografia historyczna osnuta na źródłach archiwalnych . Ksi ęga III. Czasy Królestwa Kongresowego. Czterolecie drugie. 1820- -1824. Z illustracyami , Gebethner i Wolff, Kraków–Warszawa 1904, s. 329. 36 Uwagi Surowieckiego nad rozpraw ą W. S. Majewskiego O śledzeniu pocz ątku narodów słowia ńskich (1816) , [w:] A. Kraushar, Towarzystwo Królewskie Przyjaciół Nauk 1800-1832. Monografia historyczna osnuta na źródłach archiwalnych . Ksi ęga III. Czasy Króle- stwa Kongresowego. Czterolecie pierwsze…, s. 366. Walenty Majewski herbu Skorochód i pierwsza… | XXIII

Skorochodowi obszerny rys biograficzny w wydawanym przez siebie „Przegl ądzie Naukowym”.

Prace Majewskiego – ocenia Dembowski – pi ętnuje my śl ol- brzymia, wówczas mało powszechna, sprowadzenia Słowian do ich pierwotnego ogniska, do Indii; lecz my śl ta nie jest ani wyro- biona, ani przepracowana odpowiednio. Majewski d ążą c ci ągle do prawdy dziejowej, widzi j ą w odległym zmroku przeszło ści, lecz nie prost ą do niej spieszy drog ą, nie rozja śnia przedmiotów, które spotyka, nie czuje w sobie burzliwego pop ędu do poznania prawdy, lecz z zimnym umysłem Uczonego z wieku XVIII bada przedmiot swój jakby dla zabawki, chocia ż najusilniej pragnie go pozna ć.37

Dembowski boleje nad oboj ętno ści ą, z jak ą spotkała si ę rozprawa O Sławianach i ich pobratymcach : „przyj ęcie jej było zimne, jakkolwiek niektórzy z uczonych uczuli wa żno ść pracy Majewskiego, ogół nie poznał si ę na niej” 38 . A przecie ż jej au- tor:

[…] wielko ści ą pomysłów swoich, uczono ści ą żywota, nadludzk ą wytrwało ści ą w pracy, na wieczn ą wdzi ęczno ść nie tylko współ- rodaków, ale wszystkich słowian zasługuje – bo w pracach Jego duch czysto słowia ński powiewa, a miło ść najgor ętsza ku całej ludzko ści żywym płomienieje żarem. 39

Dzieło Majewskiego znane jednak było w śród autorów za- granicznych, pisze o nim cho ćby wspomniany ju ż Friedrich Adelung, wymieniaj ąc je obok sanskryckich gramatyk Cole- brooka, Wilkinsa i in. 40 oraz podkre ślaj ąc, że zawiera ono po- równanie sanskrytu „zwłaszcza do j ęzyka polskiego” 41 .

37 E. Dembowski, Rys życia Walentego Skorochoda Majewskie- go , „Przegl ąd Naukowy” 1842, nr 3, s. 881. 38 Ibidem , s. 883. 39 Ibidem , s. 872. 40 F. Adelung, Versuch einer Literatur der Sanskrit-Sprache , Kray, St. Petersburg 1830, s. 37. 41 Ibidem , s. 57.

XXIV | Agnieszka Kuczkiewicz-Fraś

Z czasem idee i wnioski Majewskiego, tak rewolucyjne i trudne do ostatecznego zweryfikowania za jego życia, znalazły – wraz z rozwojem nauki o j ęzykach i ich pokrewie ństwie oraz o genetycznych zwi ązkach pomi ędzy bardzo nieraz odległymi i pozornie całkowicie obcymi sobie ludami – cz ęś ciowe po- twierdzenie. Z drugiej strony post ęp wiedzy umo żliwił ju ż kilka dekad pó źniej wyra źne dostrze żenie bł ędów i nadu żyć, jakich Majewski dopuszczał si ę – mimowolnie lub celowo – w swoich pracach. Niespełna sto lat po opublikowaniu Rozkładu y tre ści dzieła o pocz ątku licznych Sławia ńskich Narodów (1818) Ignacy Chrzanowski zauwa żał:

Zało żeniem tej pracy jest my śl o blizkim pokrewie ństwie staro- żytnych Indów ze Słowianami, co ma stwierdza ć podobie ństwo języków, obrz ądków i wyobra żeń religijnych, obyczajów i praw. Wiele tu trafnych uwag i spostrze żeń, ale mnóstwo te ż mimowol- nych fałszów i dowolno ści, które obaliła pó źniejsza nauka, udo- wodniwszy, że sanskryt i j ęzyk prasłowia ński z jednego płyn ą źródła, ale nie s ą bardziej sobie blizkie, ni ż innym j ęzykom indo- europejskim… 42

Walenty Skorochód Majewski, pierwszy polski badacz san- skrytu i pionier indo-słowia ńskich bada ń porównawczych zmarł w Warszawie 3 lipca 1835 r., nieugi ęcie wierz ąc w słuszno ść własnych spostrze żeń i sens prowadzonych przez siebie bada ń.

* * *

Prezentowany w niniejszym wydaniu tekst rozprawy Majew- skiego O Sławianach i ich pobratymcach poddany został szere- gowi koniecznych zabiegów edytorskich, polegaj ących zarówno na uwspółcze śnieniu polskiej pisowni, jak i dostosowaniu do

42 Majewski Skorochód Walenty , [w:] Wiek XIX. Sto lat my śli polskiej. Życiorysy, streszczenia, wyj ątki , red. I. Chrzanowski i in., t. 1, Gebethner i Wolff, Warszawa–Kraków 1906, s. 450. Walenty Majewski herbu Skorochód i pierwsza… | XXV wymogów współczesnej polszczyzny tych form gramatycznych, które mogłyby utrudni ć dzisiejszemu czytelnikowi prawidłowe odczytanie tekstu. W zwi ązku z tym przede wszystkim uwspół- cze śniono ortografi ę (m.in. poprzez konsekwentne wpro- wadzenie joty i uporz ądkowanie zapisu wyrazów z y – j – i (np. znayduie → znajduje; dyalekt → dialekt; indyiski → indyjski; obi ąć → obj ąć ), zastosowano aktualne zasady pisowni wielkich liter i ł ącznej/rozł ącznej pisowni wyrazów (np. tejto → tej to; nakoniec → na koniec; do tych czas → dotychczas; dla tego → dlatego; z pomi ędzy → spomi ędzy; nie maj ący → niemaj ący; któreby → które by; nietylko → nie tylko itd.) oraz uporz ądko- wano interpunkcj ę. Dokonano modernizacji ko ńcówek fleksyj- nych wyrazów w dopełniaczu (np. towarzyszów → towarzyszy; królowy → królowej) i narz ędniku (np. wszystkiemi → wszyst- kimi; przyiemnem → przyjemnym), jak równie ż starych form biernika rzeczowników i zaimków rodzaju żeńskiego (np. swoi ę → swoj ą). Uproszczono geminaty (np. grammatyka → gramaty- ka; syllaba → sylaba; klassa → klasa; missjonarz → misjonarz), a tak że wprowadzono szereg drobniejszych zmian w zapisie poszczególnych wyrazów (np. kilkonastu → kilkunastu; pi ąciu → pi ęciu; dziesi ąciu → dziesi ęciu; byd ź → by ć; mathematyka → matematyka; zt ąd → st ąd; tłómacz → tłumacz). Bez zmian pozostawiono jednak wyrazy dzi ś ju ż nieu żywane, opatruj ąc je odpowiednim wyja śnieniem w przypisie lub nawiasie kwadrato- wym wsz ędzie tam, gdzie uznano to za potrzebne. Podobnie nie ingerowano w stosowan ą przez Majewskiego składni ę, staraj ąc si ę zachowa ć indywidualny styl autora, i tylko sporadycznie, maj ąc na uwadze przejrzysto ść tekstu, dodawano brakuj ące sło- wo lub jego cz ęść w nawiasie kwadratowym. Autorka opracowania serdecznie dzi ękuje prof. Klausowi Karttunenowi z Uniwersytetu w Helsinkach oraz prof. Rahulowi Peterowi Dasowi z Uniwersytetu Marcina Lutra w Halle i Wit- tenberdze za ich pomoc w rozszyfrowaniu i wyja śnieniu niektó- rych zawiło ści tekstu opracowywanej rozprawy.

Agnieszka Kuczkiewicz-Fra ś

O SòAWIANACH I ICH POBRATYMCACH

CZĘŚĆ I sza

Obejmująca czytane na Posiedzeniach Działowych w latach 1813, 1814, 1815, tudzież na Posiedzeniu Publicznym Towarzystwa Królewskiego Przyjaciół Nauk dnia 30 kwietnia 1816 r.

ROZPRAWY o JĘZYKU SAMSKRYTSKIM

tudzież

O literaturze Indyan w tymże języku, z przydatkiem wyciągu Gramatyki tegoż języka, Tablic rycin czyli pisma i liczbowych postaci, Osnowy wiersza bohatyrskiego pod nazwaniem Rama Jana, wyciągów z tegoż wiersza, Słowniczka, niemniej dwóch poprzedniczych rozpraw o Archiwach i umiejętności dyplomatycznej.

przez

W. S. MAJEWSKIEGO

Archiwistę i Pisarza Aktowego Królestwa Polskiego, Tow[arzystwa] Król[ewskiego] Prz[yjaciół] Nauk przybr[anego] Członka Podlasianina

w Warszawie 1816 w Drukarni Wikto[r]a Dąbrowskiego

d lat trzydziestu czytaj ąc i wa żniejsze notuj ąc postrze że- nia, strzegłem si ę authoromanii. Pó źniej, gdy Sławianie Bi staro żytne wschodnich Indii 1 ludy stały si ę szczególniej- szym bada ń moich przedmiotem, musiałem ulec tej to wielo- władnej nami ętno ści. Długo nie wierzyłem sam sobie, długo pos ądzano mnie o marzenie. Wielkie podobie ństwo, które mi ędzy mow ą, obyczajami, zwyczajami, prawami, bóstwami staro żytnych Indian 2 i daw- nych Iranu mieszka ńców, a równie ż staro żytnych Sławian do- strzegałem, skłoniło mnie do zebrania rozrzuconych postrze żeń. Lecz było wa żnym zapytanie, od czego zacz ąć ? Id ąc za rad ą szanownych Przyjaciół, wypadało mi zacz ąć od staro żytnego, ju ż przed trzema tysi ącami lat obumarłego Indian j ęzyka, jego gramatyki i literatury: nie dlatego, żeby ten język przydał nam si ę do korespondencji z Indianami, lecz dla

1 W j ęzyku polskim dawniej terminem „Indie” oznaczano za- równo Indie azjatyckie ( Indes orientales – Indie Wschodnie), jak i obszary poło żone w Ameryce (Indes occidentales – Indie Zachodnie). Por. np. S. Linde, Słownik j ęzyka polskiego , Warszawa 1808, t. 1, cz. 2, s. 905: „Indya – India wschodnia Ostindien w Azyi, India zachodnia w Ameryce Westindien (…)”. 2 Indianie – czyli Indusi. Dawniej termin „Indianin” u żywany był zarówno jako okre ślenie mieszka ńców azjatyckich Indii, jak i rdzennych mieszka ńców Ameryki. W drugim znaczeniu słowo wy- st ępuje rzadziej, ze wzgl ędu na niewielk ą liczb ę dawnych polskich tekstów traktuj ących o Ameryce i jej ludno ści. Por. S. Linde, op. cit. , s. 906: „Indyan, Indyanin, Indyjczyk – rodem z Indyj b ędący (…). Indyanka – z Indyj rodzona”. 4 | Przedmowa wykazania dwóch tak odległych ludów pobratymstwa. Mog ą nast ąpi ć późne wieki, gdzie ludzie tak jak dawniej zatrac ą swe dzieje, gdy tymczasem j ęzyk niemiecki w Ameryce, przez swe zbli żenie do perskiego i tureckiego, niezaprzeczonym w ędrówki ludów ze wschodu na zachód zostanie pomnikiem! Przyznawszy pobratymstwo, przyzna ć musimy wspólne od jakowego ś wielkiego szczepu pochodzenie. Znalazłszy ten szczep, znajdziemy nast ępne tych to pobratymskich ludów sie- dziby, znajdziemy epoki, w których z jednej do drugiej świata przestrzeni wędrowali, w których na dzisiejszych zastanowili si ę [osiedli] siedzibach. Dla nadania trwalszego zamierzonej budowie gruntu, znacznym kosztem postarałem si ę zebra ć, wyrzn ąć i odla ć zał ą- czone tu w próbie trzy rodzaje rycin, czyli pisma samskrytu. Mog ą one posłu żyć do sprawdzenia moich poda ń. Przebaczy ć racz ą łaskawi Czytelnicy, że w tej cz ęś ci sa- mych wst ępnych rozpraw i tłumacze ń znajd ą mi ęszanin ę. Albo- wiem, dla nadania nast ępnym rozprawom oparcia punktu, od tego zacz ąć nale żało. W nast ępnej cz ęś ci, gdy niniejsza łaskawe znajdzie przyj ę- cie, mie ści ć si ę b ędą dotychczasowych postrze żeń rozwinienia. Porównanie chronologii Indian z chronologi ą zwyczajn ą [po- wszechn ą]3, która ju ż jest przygotowan ą, pierwsze zajmie miej- sce. Dalsze oddziały przeznaczone s ą: na zarys dziejów pi ęciu główniejszych Azji ludów, to jest: Indian, Chi ńczyków, Arabów, Tatarów czyli Skitów 4 i Persów. Na zarys obyczajów, zwycza-

3 Majewski nigdy nie opublikował zapowiadanej tu chronologii, jednak podobne zestawienie wydarze ń z dziejów Indii i z historii po- wszechnej znale źć mo żna w wydanych cztery lata pó źniej ni ż jego gramatyka Dziejach staro żytnych Indii… Joachima Lelewela (Warsza- wa 1820, „Letnik dziejów staro żytnych Indii”, s. 167-171). 4 Skitowie, Scytowie – koczownicze ludy ira ńskie wywodz ące si ę z obszarów poło żonych pomi ędzy Ałtajem a doln ą Wołg ą (obszar kultury andronowskiej), zamieszkuj ące od schyłku VIII/VII w. p.n.e. północne okolice Morza Czarnego. Lud opisany przez Herodota w Dziejach . Przedmowa | 5 jów, bóstw, wyobra żeń religijnych, tudzie ż praw dawnych i tera źniejszych Indian, ile te ze sławia ńskimi b ędą w zwi ązku. Przydane b ędą wyci ągi z dzieł w samskrycie pisanych, w wła- ściwym stroju [kroju (pisma)], je żeli znajd ą si ę miło śnicy czyta- nia w tym że j ęzyku. Noty i dalszy zbiór słowniczka zako ńcz ą dziełko. Wszystko musi by ć zwi ęź le przedstawianym, bo na mój własny koszt i ryzyko wychodzi. Nie żą dam jak tylko zwrotu kosztów, prac ę za ś i zabiegi z serca Szanownym po świ ęcam współziomkom!

W Warszawie, dnia 15 pa ździernika 1816 roku

WST ĘP

POWODY I DROGA POST ĘPOWANIA

Linguae gentium super omnium monumentorum ae- tatem assurgunt, et earum cognitio atque affinitas plurimum prodest ad gentium origines detegendas. 1 Fr. Paul: à S. Bartholomaeo 2

iezaprzeczon ą jest prawd ą, że j ęzyki ludów s ą najpew- niejszymi staro żytno ści pomnikami. Po tych to pomni- Akach do pierwiastkowego ludów rodowego szczepu

1 „J ęzyki ludzi wyrastaj ą ponad wszelkie pomniki dziejów, a ich poznanie oraz pokrewie ństwo znacznie przysłu żyć si ę mog ą wyja śnianiu pochodzenia narodów” [tłum. AKF]. 2 Paulinus a S. Bartholomaeo (1748-1806) – austriacki karmeli- ta, orientalista i poliglota, znany te ż jako Paolino da San Bartolomeo, Paulinus Paathiri, Paulin de St Barthelemi, Johann Philipp Wes- din/Werdin. W latach 1774-1789 przebywał w Indiach Południowych (Kerala) jako misjonarz, był autorem pierwszej wydanej w Europie gramatyki sanskrytu ( Sidharubam, seu Grammatica sanscridamica, cui accedit dissert. hiss. crit. in linguam sanscridamicam vulgo Samscret dictam , Rome 1799; kolejne wydanie pod tytułem Vyacaranam , Rome 1804), a tak że wielu cenionych dzieł orientalistycznych. Jako jeden z pierwszych badaczy Orientu wskazywał na ścisły zwi ązek mi ędzy językami indyjskimi i europejskimi. Powody i droga postępowania | 7 najłatwiej doj ść mo żna. Mowa ludu w ogóle jest pewniejsz ą [w]skazówk ą nad j ęzyk uczonych. Uczeni bywaj ą pospolicie biegłymi w obcych j ęzykach, z obcych j ęzyków obcy tok mowy, a nawet obce wyrazy do rodowitego wprowadzaj ą. Wygórowa- nie o światy u tego lub owego ludu nadaje wzi ęto ść jego mowie, a nawet niekiedy powszechne panowanie. Rzu ćmy okiem na dzieje wielu j ęzyków i rodowitej mowy, a przekonamy si ę o tej prawdzie. St ąd wypływa, i ż w zbieraniu słowników nie tylko języka uczonych, ale nawet mowy pospolitego ludu radzi ć si ę nale ży. Od lat kilkunastu ró żnych narodów uczeni zaj ęli si ę wyja- śnieniem dziejów świata i dziejów rozumu. Tym, którzy mniej na samolubne Greków i ich na śladowców Rzymian, tudzie ż pó źniejszych bezuwa żne, a czasem zło śliwe podania, wi ęcej za ś na istniej ące pomniki, to jest: na mowy ludów, obyczaje, zwy- czaje, bóstwa, wyobra żenia religijne, wynalazki umiej ętno ści, sztuki nadobne itd. uwa żali, wiele winni śmy stanowczych po- da ń, które na dzieje świata i dzieje pocz ątkowe [po]szczegól- nych ludów, znaczne rzuciły światło (1) 3. Nie mamy dot ąd dokładnego zbioru tak dziejów świata, ja- ko i rozumu. Stąd wypływa, iż pomimo najwi ększej usilno ści, pocz ątkowe dzieje istniej ących w Europie ludów nale życie wy- ja śnionymi by ć nie mog ą. Dopóki nie obeznamy si ę z ogółem, doznawa ć b ędziemy w pisaniu odr ębnych dziejów znacznej trudno ści. Twórcy pozornych układów (systematów), jakoby zlodo- waciałe północy przestrzenie i środkowa czyli górna Azja (Pla- teau de l’Asie) były kolebk ą ludzkiego narodu, a oraz źródłem, z którego wszystkie wiadomo ści wypłyn ęły (2). Zdania innych

3 [Przytacza ć pisarzy, tudzie ż ich zdania w notach, zdaje nam si ę mniej dogodnym; dlatego wszystkie przytaczania, porz ądkiem liczby w oddzielnych notach przy ko ńcu umie ścimy – przypis autora.] Niestety, ani w tej ksi ąż ce, ani w Rozprawie o j ęzyku samskrytskim …, opublikowanej w tym samym roku (1816) i w du żej mierze pokrywa- jącej si ę z tre ści ą niniejszego rozdziału wst ępnego, nie znajdziemy obiecywanych odno śników do źródeł.

8 | Wstęp pisarzy, że szcz ątki ludów w czasie cz ąstkowego potopu w po- wy ż[ej] wymienionej cz ęś ci Azji, na górach Kaukazkich, Ta- trach, Alpach itd. zachowane, przedpotowe wiadomo ści nam zachowały (3). Zdania znowu innych, jakoby cała przestrze ń mórz wschodnio-południowych, czyli spokojnego i południowe- go 4, w onym czasie stały l ąd składała, gdy niniejszy l ąd stały Azji, Afryki i Europy na dnie morskim odpoczywał (4). Że za odwiecznym rzekami ulotem ziemnych cz ąstek, z ówczasowego lądu do ówczasowego morza, a dzisiejszego stałego l ądu, morza te zapełniały si ę, a nast ępnie niniejszy stały l ąd w tym że stosun- ku osychał. Że w tym że stosunku dawnego nad powierzchni ą wód wyniesionego stałego l ądu krainy, z wolna staj ąc si ę doli- nami, pó źniej pokrywane wodami, zniewalały w tej to prze- strzeni zamieszkałe ludy, do szukania na oschłych brzegach Afryki i Azji schronienia. Że z Afryki i Azji brzegów, tudzie ż z górnej średniej Azji i z wierzchołka gór Kaukazkich rozlewa- jąc si ę, ludy na Północ, Zachód itd. (5) nie śli ze swym pocho- dem o świat ę lub ciemno ść w dalsze Zachodu i Północy strony itd. Dot ąd rozdzielaj ą uczonych i dostarczaj ą im materiałów do rozlicznych, a nawet trafnych rozumowa ń. Nie mog ąc nale żeć do wst ępnej za jednymi lub drugimi, al- bo te ż przeciwko tym lub owym, pi śmiennej walki, a czyni ąc zadosy ć powołaniu, jako krajowy archiwista i przybrany Czło- nek szanownego Towarzystwa Królewsko-Warszawskiego Przy- jaciół Nauk, trudnimy si ę od lat kilku zbieraniem wiadomo ści w archiwach, tudzie ż o rycinach i pi śmie u znakomitych [wa ż- nych] świata ludów, a szczególniej u Sławian. Mocno nas to zastanawiało, i ż w żadnym Europy kraju składy pi śmienych pomników środka pi ątego wieku nie si ęgaj ą. Łącznie z wielu światłymi m ęż ami musieli śmy pocz ątkowo wnosi ć, i ż do tej epoki cała Europa w najgł ębszej pogr ąż ona była ciemno ści. Że sztuka pisania na Północy i na Zachodzie

4 Tj. Oceanu Spokojnego i Oceanu Indyjskiego. Powody i droga postępowania | 9

Europy nie była znan ą. Że Sławianie dopiero w wieku dziewi ą- tym od S go Cyrylla 5 i innych nauczyli si ę abecadła itd. (6) Lecz gdy w dalszym zawodzie porównywaj ąc zebrane po- stacie rycin i pisma znaczniejszych świata ludów, z równym że zdziwieniem zdało nam si ę dostrzega ć, i ż staro żytny sposób pisania Sławian, pospolicie cerkiewnym zwany, w prostej linii z koptyckiego, czyli dawnego egiptskiego, egiptski za ś z etiop- skiego, czyli abyssy ńskiego, inne wreszcie z indyjskiego, arab- skiego i powy ż[ej] wymienionych pochodz ą; pocz ątkowe te wnioski stały si ę nowych zarodem. W tym na pozór mało znacz ącym, lecz z dziejami świata i rozumu ści śle poł ączonym zawodzie, odczytuj ąc ró żnych na- rodów i wieków pisarzy, wiele zanotowali śmy [s]postrze żeń, które naszemu d ąż eniu coraz mocniejszy nadawały pop ęd. Rzu- cone np. w ksi ędze pi ątej, oddziale dziewi ątym Dziejów Herodo- ta podanie, jakoby ju ż za jego czasów po tej stronie Dunaju i dalej ku północy istniały nieznajome mu ludy, których ubiór miał by ć ten że sam, co i Medów, i które mianowały si ę potom- kami tego w staro żytnym Iranie sławnego narodu. Że siedziby tych ludów stykały si ę z siedzibami aż po Morze Adriatyckie rozci ągnionych Enetów 6. Że jeszcze za panowania Augusta ce- sarza Sławianie byli Rzymianom znani pod imieniem Skalawos 7

5 Św. Cyryl, wła śc. Konstatntyn (827-869) – misjonarz bizan- ty ński, wraz ze starszym bratem Metodym (wła śc. Michał) prowadził misj ę chrystianizacyjn ą w śród Słowian i popularyzował pi śmiennic- two. Jego uczniowie opracowali uproszczony graficznie alfabet wzo- rowany na greckim i głagolicy, który na cze ść św. Cyryla nazwano cyrylic ą. 6 Wła śc. Wenetowie a. Wenedowie – według źródeł rzymskich z I-II w. (Pliniusz Starszy, Klaudiusz Ptolemeusz, Tacyt) lud zamiesz- kuj ący tereny środkowej Europy (Sarmacj ę), identyfikowany z proto- Słowianami, a tak że z illiryjskimi Wenetami z północnej Italii. 7 Nieco wcze śniej pisał o tym Václav Fortunát Durych (1735- -1802), czeski badacz słowia ńszczyzny i orientalista, od którego by ć mo że zaczerpn ął informacje Majewski, por. V. Durych, Bibliotheca Slavica antiquissimae Dialecti communis et ecclesiasticae universae Slavorum Gentis , t. 1, Vindobonae 1795, s. 12 i n.

10 | Wstęp itd. Wyczytuj ąc dalej z wiary godnych pisarzy, że wyraz Sauro- Matha 8 znaczy Północnego Meda. Że Skandynawia wzi ęła swoje nazwisko od uosobionego bóstwa Indian, zwanego Skanda 9, które trzema krokami zmierzy ć miało świat cały (7). Że Gotowie i ich nast ępcy s ą potomkami staro żytnych Skitów. Że j ęzyk niemiecki ma wiele wyrazów perskiemu i tureckiemu wspólnych (8). Że tera źniejsi Persowie s ą potomkami sławnych w staro żyt- no ści Parsów, którzy wypadłszy od Tybetu, czyli z wielkiej Tar- tarii 10 , zaleli Iran i ucywilizowanych onego mieszka ńców albo ujarzmili, albo w dalsze ku Zachodowi popchn ęli świata prze- strzenie. Że w Europie, a szczególniej w Cesarstwie Wszechro- syjskim, w Polsce, Litwie, w państwie tureckim, w Siedmio- grodz[i]u, W ęgrzech, Austrii, Morawii, Czechach, Saksonii, Prusach i w Meklemburskiem skupieni lub innego szczepu lu- dami poprzedzielani Sławianie przeszło dwie trzecie cz ęś ci resz- ty europejskiej ludno ści wynosz ą (9). Że Sławianie w epoce od roku 481 do 771 naszej ery czwart ą cz ęść dziejów wiadomego wówczas świata zajmowali (10). Że Sławianie, aczkolwiek nie wyskokami dowcipu [rozumu], lecz znaczn ą kultur ą, dobrymi obyczajami, pracowito ści ą i przemysłem inne celowali [prze- wy ższali] ludy. Że mniej sprzyjali ulubionej u Gotów i Wanda- lów z kraju do kraju w ędrówce. Przekonawszy si ę nareszcie z wielu dialektów tak rozsianych Sławian, i ż prawie wszyscy dot ąd zachowali tok i natur ę całkiem odmiennego od reszty ist- niej ących w Europie ludów j ęzyka. Że bałwochwalscy Sławianie

8 Sauromaci a. Sarmaci – ira ńskie ludy koczowniczo-pasterskie, spokrewnione ze Scytami, przemieszczaj ące si ę falami w VI-IV w. p.n.e. ze środkowej Azji na zachód, a ż do terenów naddunajskich. W literaturze i publicystyce polskiej XV-XIX w. Sarmaci uchodzili za przodków Polaków b ądź polskiej szlachty. 9 Skanda – w mitologii hinduskiej bóg wojny, pierworodny syn Śiwy o niezrównanej sile, wiod ący do walki zast ępy bogów. 10 Wielka Tartaria (Magna Tartaria) – nazw ą t ą okre ślano w śre- dniowieczu rozległy obszar północnej i centralnej Azji rozci ągaj ący si ę od Morza Kaspijskiego i Uralu a ż po Pacyfik, zamieszkany głównie przez ludy kaukaskie. Powody i droga postępowania | 11 przed tysi ącem lat i dawniej, w tera źniejszych osiedli Niem- czech, mieli pocz ątkowo rząd gminowładny, pó źniej wybierali królów, których pospolicie knes, gospodyn, wojewód, ban i kral zwano. Że nad tymi ludami Najwy ższy Kapłan w Arkonie 11 , na wyspie Rügen, miał wielk ą władz ę (11). Że uosobione bóstwa Sławian i wyobra żenia ich religijne były wspólne bóstwom i wyobra żeniom wschodniej Azji ludów 12 (12). Zgoła te i tym podobne postrze żenia skłoniły nas do szukania j ęzyka, rycin lub pisma staro żytnych Iranu mieszka ńców. Przejrzawszy i zanotowawszy, co tylko wzgl ędem naszego przedmiotu mogli śmy dostrzec w Iranie, dla uzupełnienia zawo- du [wywodu] wypadało nam przejrze ć przyległe Iranowi Azji przestrzenie. A tak w naszej umysłowej podró ży, w której Hero- dot i staro żytni jego nast ępcy, z tera źniejszych za ś Anquetil Duperron 13 , Paulino à S. Bartholomaeo, Schütz 14 , Adelung 15

11 Arkona – średniowieczny gród Słowian na wyspie Rugia (dzi ś. Niemcy), wa żny o środek kultu Świ ętowita, strze żony przez 300 wojów podległych arcykapłanowi; w 1168 r. zniszczony przez Du ń- czyków. 12 W XVIII i XIX w. w śród uczonych panowało przekonanie o zwi ązkach mi ędzy wierzeniami ludów wschodnich i zachodnich. Wpływów religii indyjskich doszukiwano si ę równie ż w wierzeniach dawnych Słowian, a jednym z nich miał by ć kult „słowia ńskiej Tri- murti”, czyli boga Trzygłowa (Trygława), czczonego przez Słowian połabskich i Pomorzan, przedstawianego z trzema głowami (por. np. I. J. Hanusz, Die Wissenschaft des Slavischen Mythus... , Lwów– Stanisławów–Tarnów 1842). Szczególnie przedstawiana przez kroni- karzy chrze ścija ńskich opowie ść o trzech obliczach bóstwa, maj ących wyobra żać jego władz ę nad niebem, ziemi ą i podziemiami, miała od- powiada ć indyjskiej idei trójbóstwa Brahmy (stworzyciela), Wisznu (zachowawcy) i Śiwy (niszczyciela) stworzenia. 13 Abraham Hyacinthe Anquetil-Duperron (1731-1805) – fran- cuski podró żnik i orientalista. W 1771 r. opublikował w Pary żu naj- starsze europejskie tłumaczenie Awesty (na j ęzyk francuski). Autor m.in. dzieł po świ ęconych Indiom: Recherches historiques et géogra- phiques sur l’Inde (Berlin 1786-87) oraz L’Inde en rapport avec l’Europe (Pary ż 1798), a tak że przekładu 50 upaniszad z j ęzyka per-

12 | Wstęp z[e] swoim Mitrydatesem, Antoni Gotsch 16 z dziejami rozumu, Marcelle de Serres 17 , Forster 18 i wielu innych słu żyli nam za przewodników, przebiegłszy pias[z]czyste Arabii i wyniosłe średniej Azji pustynie, przedarli śmy si ę nareszcie przez chropo- wate gór Kaukazkich grzebiety, które od Derbentu a ż do połu- dniowego Oceanu w ró żnych kierunkach i pod ró żnymi nazwi- skami Azj ę i obydwie półwyspy wschodniej Indii przecinaj ą, do

skiego na łacin ę, opublikowanych w pracy Oupnek’hat (2 t., Strasburg 1801-1802). Przekłady te wzbudziły zainteresowanie europejskich my ślicieli, w tym Arthura Schopenhauera. 14 Prawdopodobnie chodzi o Christiana Gottfrieda Schütza (1747-1832), niemieckiego klasyka i filozofa. 15 Majewski ma tu na my śli Johanna Christopha Adelunga (1732-1806), niemieckiego bibliotekarza i leksykografa, autora m.in. 3-tomowego dzieła j ęzykoznawczego Mithridates, oder allgemeine Sprachenkunde (wyd. po śm. 1806-1817), w którym dowodził pokre- wie ństwa mi ędzy sanskrytem a j ęzykami europejskimi. Badania te kontynuował jego bratanek Friedrich Adelung (1768-1843), autor m.in. rozprawy o zwi ązkach sanskrytu i j ęzyka rosyjskiego ( Rapports entre la langue Sanscrit et la langue Russe , St. Petersburg 1811). 16 By ć mo że chodzi o Marka Antoniego Gotscha (1769-1802), profesora historii powszechnej i niemieckiej na uniwersytecie w Linzu, doktoryzowanego w 1801 r. w zakresie prawa na Uniwersytecie Lwowskim (por. L. Finkel, S. Starzy ński, Historya Uniwersytetu Lwowskiego , Lwów 1894, s. 101). 17 Marcel de Serres (1783-1862) – francuski geolog i przyrod- nik, badacz jaski ń, skamielin i minerałów, profesor uniwersytetu w Montpellier, autor licznych prac po świ ęconych m.in. genezie po- wstania Ziemi. 18 Najprawdopodobniej Henry Pitts Forster (1766-1815) – urz ędnik Kompanii Wschodnioindyjskiej i orientalista brytyjski, autor pierwszego angielskiego opracowania leksykograficznego j ęzyka ben- galskiego ( English and Bengalee Vocabulary , Calcutta 1799) oraz gramatyki sanskrytu ( Essay on the Principles of Sanskrit Grammar , Calcutta 1810). Powody i droga postępowania | 13 rozkosznej doliny Kaszemiru [Ka śmiru] i staro żytnego siedliska oświaty Kassy [Ka śi19 ], czyli Benares. Dolin ę powy ż[ej] nadmienion ą, ju ż to id ąc za [w]skazówk ą Moj żesza i dla pi ęciu rzek, których tam s ą bliskie źródła 20 , ju ż to dla drzewa, które razem złe i dobre rodzi owoce, a którego obraz i opis uczony nasz współrodak (Edward Polonus) panu Matheo- lo trudni ącemu si ę wówczas dopełnieniem dzieła Dioskordiesa o historii naturalnej 21 , z tej to przyniósł doliny (13), ju ż to że tam nie masz wcale gadu, ju ż dla bystrego rozumu i nadobnej miesz- ka ńcom postaci, słusznie jako raj ziemski uwa żać mo żna. W tej mozolnej umysłu w ędrówce prócz zebranych postaci rycin i pisma, o których wy żej wzmianka, to jeszcze uzyskali- śmy w korzy ści, i ż w tej świata przestrzeni, a mianowicie w siedlisku staro żytnej o światy, Kassi czyli Benares, dowiedzie- li śmy si ę o wielu nieznajomych nam jeszcze mowach, o posta- ciach rycin i pisma, o literaturze itd. 22 Zało żenie przy ko ńcu zeszłego wieku Towarzystwa uczo- nych w Kalikucie 23 , a szczególniej zach ęcenie i przypuszczenie

19 Ka śi – staro żytna nazwa miasta Waranasi (do 1956 r. Bena- res), poło żonego w północnych Indiach (stan Uttar Prade ś) na Nizinie Hindusta ńskiej nad Gangesem, b ędącego najwi ększym w Indiach ośrodkiem kultu religijnego wyznawców hinduizmu i buddyzmu oraz miejscem rytualnych k ąpieli w Gangesie. Ka śi (Waranasi) jest uwa ża- ne za jedno z siedmiu świ ętych miast Indii. 20 W Ka śmirze maj ą źródła rzeki indyjskiego pi ęciorzecza, do- pływy Indusu (Bjas, Ćenab, D źhelam, Rawi i Satled ź). 21 Pierandrea Matthioli (1501-1578) – włoski przyrodnik, autor przekładu i krytycznej analizy dzieła greckiego lekarza z I w. n.e. Pe- daniosa Dioskurydesa pt. Comentarii in sex libros Pedonii Dioscoridis Anarzabei de medica materii . 22 Niektóre zawarte w tek ście sformułowania mogłyby sugero- wa ć, i ż autor cz ęść materiałów zgromadził bezpo średnio, podczas własnej podró ży do Indii. Tymczasem Majewski nigdy w Indiach nie był i jedynie cytował autorów zachodnich, stosuj ąc pierwsz ą osob ę, co było w jego czasach do ść cz ęst ą praktyk ą. 23 Bengalskie Towarzystwo Azjatyckie (Asiatic Society of Ben- gal) – towarzystwo naukowe, zało żone w 1784 r. przez sir Williama

14 | Wstęp do ń kapłanów i uczonych indyjskich, b ędzie wa żną epok ą, co do wyja śnienia dziejów świata i dziejów rozumu. Z wielk ą niecierpliwo ści ą pragn ęli śmy obezna ć si ę z dzie- łami tego Towarzystwa, lecz na pró żno długi czas szukali śmy po ksi ęgarniach. Uzyskali śmy na koniec dwa pierwsze tomy „Azjatyckich Bada ń”24 , wraz z wielu innymi dziełami, ze zbioru ksi ąg znako- mitego m ęż a, którego celuj ące światło, uprzejmo ść , o post ęp w Sławia ńszczyznie o światy gorliwo ść i wysoki urz ąd, który w tym kraju piastował, a teraz wy ższy piastuje, dostatecznie znamionuj ą. Dlatego szanowne to na zawsze u rodaków imi ę, zamilczamy 25 . Uzyskali śmy w rok pó źniej przy wsparciu sza- nownego działu nauk wy ż[ej] wspomnionego Towarzystwa dwie rozprawy i wyci ąg z Gramatyki malabarsko-samskrytskiej Fr. Paulino à S. Bartholomaeo, w Rzymie 1790 roku 26 , jako te ż Gramatyk ę j ęzyka samskrytu w j ęzykach angielskim i sams-

Jonesa w Kalkucie. Jego celem było rozwijanie i prowadzenie szeroko zakrojonych bada ń nad j ęzykami, literatur ą i kultur ą Orientu. 24 „Asiatic Researches, or, Transactions of the Society instituted in Bengal for inquiring into the history and antiquities, the arts, sci- ences and literature of Asia” – czasopismo wydawane od 1799 r. w Londynie przez Bengalskie Towarzystwo Azjatyckie. 25 Najprawdopodobniej wspomniany przez Majewskiego tajem- niczy uczony to Henry Thomas Colebrooke (1765-1837), angielski prawnik i indolog, od 1801 r. s ędzia S ądu Najwy ższego w Kalkucie, od 1805 r. profesor w dziedzinie prawa indyjskiego i sanskrytu w w Kalkucie, autor licznych prac po świ ęconych indyj- skim zagadnieniom społecznym, kulturowym i prawnym, w tym m.in. gramatyki sanskrytu ( Grammar of the Sanskrit Language , 1805). 26 Paulinus a S. Bartholomaeo, Sidharubam seu grammatica samscrdamica. Cui accedit dissertatio historico-critica in linguam samscrdamicam vulgo samscret dictam, in qua huius linguae exsisten- tia, origo, praestantia, antiquitas, extensio, maternitas ostenditur, libri aliqui ea exarati critice recensentur, & simul aliquae antiquissimae gentilium orationes liturgicae paucis attinguntur, & explicantur ..., ex typographia Sacrae Congregationis de Propaganda Fide, Romae 1790. Powody i droga postępowania | 15 krytskim w Indiach wschodnich w mie ście Serampur 1806 roku wydane 27 . Na pierwszy rzut oka z rozczuleniem i rozwag ą rysowali- śmy w pami ęci te liczne grantham 28 , czyli tera źniejsze malabar- skie, bhahli albo phali 29 , czyli średnich wieków, i diewa naga- ry 30 , najdawniejsze rycin i pisma samskrytu postacie. Liczniejsze s ą wprawdzie od zwyczajnych pisma europej- skiego postaci, a nawet od wielu azjatyckich narodów, lecz po odtr ąceniu od tej liczby podwójnych samogłosek [dyftongów], podwójnych współgłosek, tudzie ż zgłosek czyli sylab, mniej ni ż u nas, bo tylko 22 postaci zostanie, a te wszystkie w j ęzyku sła- wia ńskim istniej ą. Albowiem wpłynione z cudzoziemszczyzny do sławia ńskich j ęzyków postacie, jako to: f, q, x, y, w abeca- dłach indyjskich nie maj ą miejsca. Uło żyli śmy je pocz ątkowo w u żywany u nas szereg, kład ąc przy samogłoskach i współgło- skach głównych podwójne, potrójne lub poczwórne postacie,

27 W. Carey, A Grammar of the Sungskrit Language, Composed From the works of the most esteemed Grammarians. To which are added, Examples for the Exercise of the Student, and A Complete List of the Dhatoos, or Roots , 2 vols., Printed at the Mission Press, Serampore 1806. 28 Pismo grantha – staro żytny system pisma u żywany do ko ńca XIX w. w południowych Indiach do zapisywania sanskrytu. Prawdo- podobnie wywodzi si ę z pisma brahmi. Obecnie u żywane sporadycznie przez najbardziej ortodoksyjnych hindusów z okazji ceremonii religij- nych, ślubów i kremacji. 29 Sądz ąc po zawarto ści tabeli (Ilustracja 2), autor opisuje tzw. wschodnie pismo nagari, u żywane do zapisu m.in. j ęz. bengalskiego i asamskiego, a tak że buddyjskich tekstów w sanskrycie. Przytaczana przez Majewskiego nazwa bha(h)li/phali by ć mo że jest zniekształcon ą form ą nazwy „bengali”. 30 Dewanagari a. nagari – północnoindyjskie pismo sylabiczne (abugida) pochodz ące od pisma brahmi, jeden z najwa żniejszych in- dyjskich systemów pisma. Składa si ę z 46 znaków podstawowych oraz ligatur, jest u żywane do zapisywania tekstów w wielu j ęzykach nowo- indyjskich, m.in. hindi, marathi, nepali, a tak że do drukowania tekstów w sanskrycie oraz w innych starych j ęzykach Indii (np. prakrytach).

16 | Wstęp tudzie ż zgłoski czyli sylaby; lecz pó źniej dla obawy, aby śmy przyj ętego w Indiach układu, który na naturze mowy ludzkiej jest oparty, nie naruszyli, najprzód w Tablicy I w szeregu u In- dian zwyczajnym, po wtóre w Tablicy II w u żywanym u nas szeregu, z „Azjatyckich Bada ń”, tudzie ż z dwóch wy ż[ej] wspomnionych gramatyk, wiernie przerysowane i znacznym nakładem dla po żytku szanownych i o światy chciwych współro- daków, przez młodego artyst ę na stali wyrzni ęte, na miedzi wy- bite i w sposobie druku, na zwyczajnej kruszczów mieszaninie są odlane i wydrukowane, tu zał ączamy. Je żeli chcemy dobrze czyta ć i rozumowa ć, nawet abecadłem nie pogardzajmy.

Ilustracja 3. Tabela przedstawiaj ąca korelacj ę znaków w trzech rodza- jach pisma indyjskiego oraz ich warto ść fonetyczn ą, a tak że cyfry indyjskie (wklejka po s. 10 oryginału). Powody i droga postępowania | 17

Za pomoc ą trzech kluczów, które si ę w jednej i drugiej tu doł ączonych tablicach, lecz w odmiennych szeregach mieszcz ą, przy miernej wprawie, tudzie ż obeznaniu si ę ze znamionami, które odmienne wymawianie samogłosek lub współgłosek wy- kazuj ą, lub tym że samogłoskom i współgłoskom warto ść całko- witych zgłosek czyli sylab, a nawet całkowitych wyrazów nada- ją, trzy rodzaje rycin samskrytu czyta ć mo żna. Namieni ć tu nale ży, i ż dwa ostatnie abecadła nie s ą zdatne do zwyczajnego u nas na papierze pisania. Pierwszy za ś, czyli malabarsko-samskrytski, z trudno ści ą i mozołem u żytym by ć mo że. Albowiem Indianie od najdawniejszych czasów a ż dot ąd na liściach palmowych w kształcie cienkich des[e]czek, które sze ść do dwunastu cali długo ści, trzy do sze ściu cali szeroko ści maj ą, do rycin przysposobionych, w środku sznurkiem lub ta- siemk ą poł ączonych, lub na świe żym li ściu, żelaznym rylcem, poci ągn ąwszy naprzód tak dług ą grz ądk ę31 , ile ta do wyrycia wiersza wystarczy ć mo że, na tej grz ądce postacie czyli litery, jakby zawieszaj ąc wyrzynaj ą. Te za ś ryciny pó źniej indygiem lub czarnym proszkiem 32 posypane, staj ą si ę kształtnymi i czy- telnymi. Sposób ten malowania my śli rycinami u wprawnych szybko idzie i pr ędzej ni żeli pisanie w Europie. Że za ś pisz ą prawie wszystko w mowie wi ązanej, b ądź za- ko ńczeniem, bądź miar ą wiersza, a czasem obojgiem, czyli har- monicznymi stopami ( pes ) i zako ńczeniem ( cadentia ) usiłuj ąc, aby koniecznie na jednej stronie li ścia dwie lub wi ęcej slog 33 , to jest obrazów my śli, które cztery, sze ść lub o śm wierszy obejmu- ją, umie ścili lub te ż dla umieszczenia na mniejszej ilo ści deszczó-

31 Grz ądk ą nazywa Majewski matr ę, charakterystyczn ą dla pi- sma nagari poziom ą kresk ę, umieszczon ą nad ka żdą liter ą i ligatur ą. 32 Zwykle stosowano w tym celu sadz ę lub pył w ęglowy, naj- cz ęś ciej zmieszany z olejem. 33 Śloka (sanskr. ‘wers’) – sanskrycka epicka miara rytmiczna, dwuwersowa zwrotka o 32 sylabach (2 × 16 zgłosek), ka żdy wers dzieli si ę na 2 tzw. pada. W tym metrum uło żono wi ększo ść utworów literatury staroindyjskiej, m.in. Ramajan ę i Mahabharat ę.

18 | Wstęp

łek wi ęcej rzeczy; z tych powodów wielu u żywaj ą kroteł34 , któ- rymi nie tylko zgłoski, ale nawet całkowite wyrazy maluj ą. Kroteł tych ka żdy z trzech powy ż[ej] stoj ących sposobów rycin ma około 1440, więc wszystkie trzy sposoby maj ą znaków krotłowych około 4320. Dodawszy do tego 150 głównych posta- ci, ogół onych 4470 uczyni, których ryj ący tera źniejszym, śred- nim lub dawnym sposobem, trzeci ą cz ęść , to jest 1490, ci ągle mie ć w pami ęci i umie ć je zr ęcznie kre śli ć powinien. Że te znaki kroteł przy wszystkich współgłoskach czyli sy- labach s ą jednakowe, np. ka, kî, kï, ku, kr, krû, krü, kilû czyli krzû, kilü czyli krzü, ke, kai, kau, kan lub k ę, kha. 2 o. Krâ, krä, kri itd. 3 o. Klâ, klä, kli, klî itd. 4 o. Kjâ, kjä itd. 5 o. Kwâ, kwä, kwî itd. 6 o. Rkkâ, rkkä, rkkî, rkkï itd. 7 o. Podwójne kkâ, kkä, kkï itd. 8o. Na koniec ko ńcowe, np. àk, âk, îk, ïk itd., czyli mno żą c ilo ść 34 współgłosek przez ilo ść odmian ka żdej, które czyni ą 15 co do samych spółgłosek czyli onych kroteł, uczyni 510 zmian; reszta idzie na podwójne współgłoski kka, gga, d ździa, czcza itd. Że za ś ka żda zgłoska ma odmian 15, a przypadków tych to odmian prócz rkka i kka, czyli podwójnych, które łatwo rozezna ć mo ż[na], jest 5, wi ęc znaki te odmian w ka żdym z trzech sposo- bów rycia my śli zni żaj ą si ę do 45. Z tych powodów, aby nabyd ź [naby ć] wprawy do czytania, jednego z trzech na tablicy wyra żonych sposobów rycin, obe- zna ć si ę potrzeba – a) z 50 do 52 głównymi postaciami. b) z 45 głównymi cechami zmiany tych że postaci – i c) z 30 około ko ńcowymi postaciami. Co wszystko czyni 125 głównych i krotłowych postaci i cechów (14). Za obeznaniem si ę wi ęc tak z postaciami, jako te ż z głów- nymi i pobocznymi tudzie ż ko ńcowymi cechami kroteł, chci- wymi oczyma, na li ściach palmowych lub na miedzi rzni ęte, w „Azjatyckich Badaniach”, a pó źniej w dwóch gramatykach umieszczone, przebiegaj ąc ryciny, nast ępuj ące w niewi ązanej

34 Krotło – dawna nazwa czcionki. Powody i droga postępowania | 19 i wi ązanej mowie z tych że dzieł wyj ęte wyrazy i my śli, w tym miejscu pod s ąd światłej Publiczno ści poddajemy.

Z DZIEŁ FR. PAULINO

Diewa Diewaja Nama [devadev āya nama ḥ]. – Bogu Bogów cze ść . – Deo Deorum adoratio. 2 o. As ʃaw ę tatra stapajat [aśva ṃ tatra sthāpayati]. – Na konia tam wsiada. – Equum ibi sistit. 3o. Udajate bhaswat dziatah [udayate bh āsvati jāta ḥ putra ḥ]. – O wschodzie (sło ńca) rodzi si ę dziecko. – Oriente sole natus filius. 4 o. Worati bhaja [vairato bhaya ṃ]. – Złodziejów obawa. – Propter fures metus. 5 o. Diszak roginn ę swapajati [bhiṣag ro- gi ṇaṃ sv āpayati]. – Doktor choremu spa ć i ść ka że. – Medicus facit aegrotum dormire. 6 o. Czitra gawajasuj [citr ā gāvo yasya, dosł. ‘maj ący kolorowe krowy (= słowa)’]. – Czysto, pi ęknie gwarz ący, gadaj ący. – Qui profert verba pulchra. 7 o. War ę dziale tistat [pāre jalaṃ ti ṣṭ hati]. – Na dziale (brzegu) wody stoi. – In littore aquae stat. 8 o. Màduno dzianite [madhuno j ānīte]. – Mio- dem, sokiem daje si ę pozna ć. – Cognoscitur per succum. 9o. Siarpi paszo dzianite [sarpi ṣo jānīte]. – Zbytni ą opasło ści ą daje si ę pozna ć. – Cognoscitur per crassitiem. 10 o. Duszakratena narak ę [du ṣkṛtena naraka ṃ]. – Dla grzechu piekło. – Peccato infernus. 11 o. Wadzinne dawati [vājin ā dhāvati]. – Na koniu leci. – Currit in equo. 12 o. Akro ʃzata dziannah gatesiah czorah [ākro ṣat āṃ jan ānāṃ gataḥ sa cora ḥ]. – Mimo krzycz ących ludzi uchodzi (kacza) złodziej. – Acclamantes homines, nihil currans abijt fut. 13 o. Jatha widziah [yāth āvidhi ḥ]. – Jako widzi podług przepisu. – Regulae conformiter. 14 o. Jatha kale, – jatha sakki [yāth ākālaṃ – yāth āś akti]. – Jaki czas – jakie soki siły. – Pro temporis exigentia – pro viribus. 15 o. Mè Sinagde Mitru [me snigdha mitra]. – Mój miły (Synowski) Przyjacielu. – Mi dilecte Amice. 16 o. Purwo Massah [p ūrvo m āsa ḥ]. – Pierwszy Miesi ąc. – Mensis antecedens Annum 18 o. Nathaje Go ę dadat [nāth āya gāṃ dadati]. – Panu krow ę daje. – Domino vaccam dat. 19 o. Nagarad purwadik ę [nagarāt pūrvadik]. – Miastu na

20 | Wstęp

Wschód. – Orientalis regio respectu urbis. 20 o. Nagarad dakszi- natah [nagarasya dak ṣiṇata ḥ]. – Miastu na Południe. – Urbis ad meridiem. 21 o. Patha jathi [path ā y āti]. – Drog ą idzie. – It per viam. 22 o. Patate bhaja [padbhy āṃ pa ṅgu ḥ]. – Wzgl ędem nóg boja źliwy. – Pedibus claudus. 23 o. Agaczati parwale swaie kri- dat radzija [āgacchati parabale svayaṃ kr īḍati rājā]. – Z nacho- dz ących nieprzyjacielskich zast ępów żartuje Król. – Hostis exercitus accessum non curans Rex ipse, ludit. 24 o. Adzia ę grann ę majat [aja ṃ gr āma ṃ nayati]. – Owc ę do wsi wiedzie. – Ovem ducit ad pagum. 25 o. He bala [he bāla] lub Wala, wari ę mémé doda [bāla, v āri ṃ mama dada]. – Hej, chłopcze, wody mi podaj. – Heus puer, da mihi aquam. 26 o. Deiwa Mater ę aho stu- wam [daivamātaram ahaṃ stuv āmi]. – Bosk ą Matk ę ja chwal ę. – Dei Matrem ego laudo. 27 o. Hajeh mémé sodarjah mruta [hyo mama sodaryo mṛta ḥ]. – Wczoraj brat mój umarł. – Heri meus frater mortuus est. 28 o. Paw ę ma gadaswa [p āpaṃ m ā gadasva]. – Grzechu nigdy nie czy ń, nie gadaj. – Peccatum non facias. 29 o. Sacza, swa putriszcza ssnatu ę jati [sā ca svaputr ī ca sn ātuṃ yātaḥ]. – Sama i swoja [Ona i jej] córka k ąpa ć si ę id ą. – Ipsa et ipsius filia ad se levandum pergunt. 30 o. Kanczana kale wjatitia Romapurie prajajan [kañcana k ālaṃ vyat ītya romapuriṃ prayayau]. – Sko ńczywszy czas niejaki, do Rzymu miasta prze- szedł. – Finito pauco tempore, Romam discessit.

PRÓBY Mowy samskrytu z „Bada ń Azjatyckich” wyj ęte

Najwy ższe jestestwo w teologii Indian na zapytanie, co jest Brama 35 ?, odpowiada: Brama pochodzi ode mnie i ma swój byt, czyli własne istnienie: Brama aija Swayambuwa [brahm āya svayambhuve].

35 Brahma – w mitologii hinduskiej bóg-stwórca, najwa żniejszy w trójcy głównych bogów hinduizmu (Brahma-Wisznu-Śiwa). Powody i droga postępowania | 21

Przysłowie Indian: Qualis Rex, talis grex – jaki rządca, tacy rz ądzeni; a przeno śnie, siadaj ący na progu lud. Jata radzija tata pragsijada [yath ā r ājā tath ā praj ā].

Inne przysłowie: Jawi si ę życie, tu ż umieramy. Jawa dzidzianah, tawa maranah [y āvaj jīvanas tāvan mara ṇaḥ]. etc. etc.

36 WYJ ĄTKI Z WEDS

• „Bad. Azjat.”, tom I, p. 375 37 :

Tam na górze (w niebie) zorza nie świeci, ani ksi ęż yc, ani gwiazdy. Nâ tatra Soriya bhati, natsza tszandra tarakowe [na tatra s ūryo bh āti na candratārakam].

Nie ma tam jasno ści (widoku). Nema widiuto [nem ā vidyuto (bh ānti)].

Jak żeby tam świecił ogie ń? Bhanti kutaewaw ahni [(…) kuto ’yam agni ḥ]?

Tam Bóg zachowawca napełnia światłem cał ą t ę świetn ą mate- ri ę, i świat o świecony jest tym bo żym światłem.

36 Weda (sanskr. ‘wiedza’) – ogólna nazwa stosowana dla ogromnego zbioru tekstów sakralnych, stanowi ących najdawniejsze zabytki literackie (zachowane najpierw przez wieki w przekazie ust- nym, znacznie pó źniej spisane) aryjskich Indii staro żytnych, powstałe przypuszczalnie w okresie od XV do V w. p.n.e., ułożone w j ęzyku wedyjskim. Zalicza si ę tu cztery zbiory tekstów: Rigwed ę, Samawed ę, Jad źurwed ę i Atharwawed ę. Wszystkie uwa żane s ą za teksty nale żą ce do tradycji śruti (tego, co usłyszane, objawione). 37 Wła śc. „Asiatic Researches…” 1788, t. 1, s. 292. Cytowane przez Majewskiego fragmenty pochodz ą z Mu ṇḍ aka Upani ṣad (2.2.10).

22 | Wstęp

Tamewa bhantah annubhati Sarwah, tasya Bhaza Serwamidah wibhanti [tam eva bh āntam anubh āti sarva ṃ tasya bh āsā sarvam ida ṃ vibh āti] .

• Ibid., kar. 374 38 :

Tam, gdzie na gór ę Bramowidi (patrz ący na Bram ę) zaszedłszy wstrzemi ęź liwo ści ą i pobo żno ści ą s ą. Jatra Bramowido yanti dikszayata Basa saa [yatra brahmavido yānti d īkṣay ā tapas ā saha] .

Ogniu rumiany tam na górze mi znale źć si ę, Ogniu środkuj ący to mi daj, ogniowi cze ść i sława! Agni rentan, tatra naijatu, agni remedan tè datu mè Agniaye swaha! [agnir mā tatra nayatv agnir medh ā dadh ātu me ǀ agnaye sv āhā]

Wietrze przejmuj ący to mi daj. Wiatrowi (powiewowi) cze ść i sława. Waiju prenan te datu me – Wayuwe swaha [v āyu ḥ pr āṇān dad- hātu me ǀ vāyave sv āhā]

Zorzo! (sło ńce) to mi daj, zorzy cze ść i sława. Sorijo! te datu mè Soryaya swaha [s ūryo dadh ātu me ǀ sūry āya sv āhā].

Bramo, Bramo, daj mi to, Bramie cze ść i sława. Brahma, Brahma, te datu mè, Brahmane swaha [brahm ā brahm ā dadh ātu me ǀ brahma ṇe sv āhā].

38 Wła śc. ibidem , s. 291. Cytowane przez Majewskiego frag- menty pochodz ą z Atharwawedy (19.43.1-3, 8). Powody i droga postępowania | 23

• Wyj ątki z Wiersza „Bad. Azjat.”, tom I 39 :

Dnie mijaj ą i znow wracaj ą. Dzinaija minuiju, saijam pwrata [dinay āminyau s āya ṃ pr āta ḥ].

Czas z nas żartuje, życie upływa. Kala kridati ijatsz hatijaiju [k āla ḥ kr īḍati gacchaty āyu ḥ].

Zastanowienie (nadzieja) nie m ęcz ąc si ę powiewa. Stadabi nà mutszatia se waiju [tad api na muñcaty āśā vāyu ḥ].

Są całymi (nienaruszonymi) poranny Brama – Pan dnia (sło ńce) karz ący Bóg Rudra. Saa tszala – Brahma pouran, Dara dina, kara Rudra [aṣṭ a- kul ācala(…) 40 brahmapurandaradinakararudr āḥ].

Nie jest tak z wami, ani ze mn ą, ani z jakim z ludzi. Nà wam, nà ham, nà kiijam loka [na tva ṃ nāha ṃ nāya ṃ lokaḥ].

Zastanów si ę czy warto, aby zmartwienie pokrywało lice. Stadabi k’umartam kriyo-te soka [(lokas) tad api kimarthaṃ kriyate śoka ḥ].

W tobie, we mnie, w ka żdym otroku 41 mieszka Wyszny. Twaija, maija, tszanu Otreku Wiszni [tvayi mayi cānyatraiko vi ṣṇ uḥ].

39 Ibidem , s. 27-31. Cytowane przez Majewskiego fragmenty pochodz ą z popularnej, uło żonej w sanskrycie, hinduskiej pie śni reli- gijnej pt. Bhad źa Gowindam (znanej tak że jako Mohamudgaram , tj. „Młot na złudzenia”), przypisywanej żyj ącemu w VIII w. m ędrcowi i reformatorowi religijnemu Adi Śankarze (zob. przypis 59 na s. 113). 40 W oryginale werset brzmi: aṣṭ akul ācalasaptasamudr āḥ ‘osiem szczytów i siedem oceanów’. 41 Otrok – ‘chłopiec, młodzieniec niepełnoletni’ (por. W. Doro- szewski, Wielki słownik j ęzyka polskiego , [online:] ).

24 | Wstęp

Jak podło, aby oczy moje były zawisnymi. Wiartam, kobi ijasijà maija zahiszni [vyarthaṃ kupyasi mayy asahi ṣṇuḥ].

Jak tu istniejesz, sk ąd twe pochodzenie? Kà siijat wam, wokuta aijata [kasya tva ṃ ka ḥ kuta āyāta ḥ]?

Zastanów si ę nad tym wszystkim (od jednego ojca pochodz ący) jedno-ojcowy bracie. Stat wam tszintaija, tatid ąm Brata [tattva ṃ cintaya tad iha bhr āta ḥ].

Włochaty (dziecko) stoi [zabiega] o gadaj ące lalki. Walas-stawat krita sakta [bālas tāvat kr īḍāsaktaḥ].

Starszy (młodzian) stoi [zabiega] o wzgl ędy swej oblubienicy. Staruna stawàt Darini rakta [taruṇas tāvat taruṇīsakta ḥ].

Breda (starzec) stoi [zabiega o to], aby wszystko miał. Brida stawars tszinta mania [vṛiddhas tāvac cint āmagna ḥ].

A na nadpowietrznego Bram ę jakby nie patrzono. Paramê Brahmani kobi nâhlania [parame brahma ṇi ko ’pi na lagna ḥ].

Powody i droga postępowania | 25

• Wyj ątek z dramatu pod tytułem Sakontala42 , czyli forma przepisana w Wedas, któr ą ojciec wymawia, gdy mu si ę urodzi dzieci ę:

Niemowl ę, cz ęś ci moja, jeste ś cz ęś ci ą całego mojego jestestwa, jeste ś mego serca płodem, a nawet cz ęś ci ą mojej duszy, pod imieniem dzieci ęcia, oby ś żyło lat sto. Angat, angat sam-bhawasi, hridayâ. abhi dziawase. Atma wei putra-namasi, sam dziwa Sâradha Sâtah [a ṅgād aṅgāt sambha- vasi h ṛday ād adhij āyase. Ātm ā vai putran āmāsi, sa jīva śarada ḥ śatam]43 .

Jak gdy w odległej świata przestrzeni podró żnik, lub wo- jennymi przygody w dalekie i odmiennojęzyczne krainy rzucony rycerz, z zachwycaj ącym zdziwieniem podobne do rodowitej mowy usłyszy tony, a nawet odr ębne, to ż samo co w jego ojczy- stej mowie znacz ące wyrazy, pada na łono nieznajomego, który je wymawia lub śpiewa, znajduje w pobratymcu zast ępc ę odda- lonej rodziny i nierozł ącznym jest jego towarzyszem; podobnie ż my, tokiem mowy, składni ą wiersza i to żsamo ści ą odr ębnych wyrazów zachwyceni, długo z upragnionymi, rozsta ć si ę nie mogli śmy dziełami. To, czego śmy si ę w[e] wspomnionym zawodzie, o j ęzyku, literaturze, obyczajach, zwyczajach, wyobra żeniach religijnych Indian, o pochodzeniu ludów i o zaokresach czasu, w których te przechody nast ąpi ć mogły, z udzielonych nam łaskawie i mia- nych źródeł nauczyli; b ędzie osnow ą nast ępuj ących [kolejnych]

42 Najsłynniejszy dramat Kalidasy zatytułowany Abhid źniana śa- kuntala (sanskr. abhijñ āna-śakuntala , dosł. „ Śakuntala rozpoznana”), opowiadaj ący o miło ści nimfy Śakuntali i króla Duszjanty, odrzuceniu Śakuntali wraz z prawowitym synem przez króla oraz o ostatecznym spotkaniu pary w niebie. Spopularyzowany na Zachodzie przez tłuma- czenia na j ęzyk angielski i niemiecki, zyskał niezwykł ą popularno ść w dziewi ętnastowiecznej Europie. 43 Fragment ten pojawia si ę m.in. w upaniszadach Brihadaranja- ka (6.4.8) i Kau śitaki (1.11).

26 | Wstęp rozpraw. Oby to, co nieutart ą slog ą, czyli stylem, pod s ąd rów- nie światłej jak surowej Publiczno ści poddajemy i podda ć jesz- cze zdołamy, posłu żyło młodszym i zdolniejszym za materiał do wypracowania wszelkie cechy dokładno ści maj ącego dzieła!

ODDZIAŁ

JĘZYK SAMSKRYTU , JEGO NAZWISKA , DZIEJE , ROZCI ĄGŁO ŚĆ

ęzyk staro żytnych Indii ludów, którego braminowie, czyli kapłani i uczeni, dotychczas przy religijnych obrz ędach, =¦w od śpiewywaniu zebranym do świ ąty ń ludom, wyj ątków z staro żytnych wierszy, do nauczania wy ższych umiej ętno ści i sztuk nadobnych u żywaj ą; j ęzyk od trzech tysi ęcy lat obumar- ły, zaledwo samym kapłanom i uczonym dobrze znany; j ęzyk, w którym prawo świ ęte Indian, czyli Weds, tudzie ż wiele dzieł pierwszego rz ędu we wszelkich rodzajach nauk i umiej ętno ści, od niepami ętnych czasów dotąd zachowano; j ęzyk, który przy- jemnym brzmieniem poł ączonych samogłosek, spółgłosek i wy- razów, tudzie ż tokiem i składni ą mowy, nadzwyczajn ą obfito- ści ą, tak co do prostych, jako i oderwanych wyrazów, których do nazwania ka żdej rzeczy od pi ęciu do pi ę[ć]dziesi ąt ma w zaso- bie, podług zdania PP. [panów] Adelung, Chezy 1 i wielu uczo-

1 Antoine Léonard de Chézy (1773-1832) – francuski orientali- sta i znawca sanskrytu, którego nauczył si ę bez pomocy gramatyk i podr ęczników, profesor pierwszej katedry sanskrytu w Collège de France. Jego uczniami byli m.in. F. Bopp, A. W. Schlegel, W. von 28 | Oddział I nych, nad wszystkimi dot ąd nam znajomymi j ęzykami, nieza- przeczone ma pierwsze ństwo; na ostatek j ęzyk, który podług zdania niektórych uczonych jest matk ą wszystkich, lub przy- najmniej wielu staro żytnych i tera źniejszych j ęzyków. Pisarze, którzy si ę tym przedmiotem zatrudniali i dot ąd trudni ą, stosow- nie do sposobu czytania lub wymawiania i rodowitej mowy, rozmaicie [go] nazywaj ą – np. Kircher 2 Hanskret , Thomasz Hyde 3 Sanskroot , P. Calmetus 4 Sannskroutan , Sonerat 5 Sams- krudam , Anquetil Duperron Samskretan , Fourmont 6 Sanskretan , Mallet du Pan Sanskreet 7, bezimienny jezuicki misjonarz Gran- dan , P. Augustinus 8 Samskret , wydawcy „Azjatyckich Bada ń”

Humboldt oraz wielu przyszłych francuskich indologów. Autor przekła- dów z perskiego ( Medjouin et Leila , 1807), z sanskrytu (m.in. dramatu Kalidasy Śakuntala pt. La Reconnaissance de Sacountala , Pary ż 1930), a tak że dzieła o poetyce sanskryckiej ( Théorie du Sloka, ou Mètre héroïque sanscrit , Pary ż 1827). 2 Athanasius Kircher (1601-1680) – niemiecki jezuita, uczony i erudyta, znawca j ęzyków orientalnych i badacz hieroglifów egip- skich, autor m.in. obszernego dzieła o Chinach, znanego jako China Illustrata . 3 Thomas Hyde (1636-1703) – brytyjski orientalista, znawca wielu j ęzyków orientalnych, autor m.in. opracowania po świ ęconego dziejom religii staro żytnych Persów ( Historia religionis veterum Per- sarum , 1700). 4 Jean Calmette (1693-1740) – francuski jezuita, misjonarz, podczas 14 lat pobytu w Indiach prowadził badania nad sanskrytem i wedami. 5 Pierre Sonnerat (1748-1814) – francuski przyrodnik i odkryw- ca, wielki miło śnik Indii i ich kultury. Pozostawił opisy swoich podró ży do Azji, m.in. Voyage aux Indes orientales et à la Chine, fait depuis 1774 jusqu’à 1781 (1782). 6 Étienne Fourmont (1683-1745) – francuski orientalista, jeden z pierwszych europejskich badaczy j ęzyka chi ńskiego. 7 „Journal historique et politique par Mr. Mallet Dupan, Geneva” 1786, nr 9 (4 marca) (przypis za P. Bartholomaeo). 8 Agostino Antonio Giorgi (1711-1797) – włoski bibliotekarz i orientalista, autor m.in. dzieła po świ ęconego Tybetowi ( Alphabetum Tibetanum , Romae 1762). Język samskrytu, jego nazwiska, dzieje, rozciągłość | 29

Sanskrit i Szanskrit , pisarz przedmowy do abecadła Braminów 9 Sanskryt , P. Beschi 10 Grandom i Samskrdam , Amadutius 11 Samskryt , Clemens à Jesu Grandam i Samskradam , wydawca Gramatyki Talenga Samskredam , P. Schlegel 12 Sanskrito itd. Rodowici Indo[s]tanowie czyli Benarczykowie 13 Sanskryt , roda- cy w mie ście Nagarad 14 Samskryt . Fr: Paul à Bartholomaeo, id ąc za powy ższymi, nazywa t ę mow ę Samskrdam 15 .

9 Alphabetum Barmanorum, seu regni Avensis (Rome 1787) au- torstwa włoskiego jezuity Melchiora Carpanio było pierwszym za- chodnim dziełem prezentuj ącym pismo birma ńskie (zwane te ż pali, bowiem cz ęsto słu żyło do zapisu palijskich tekstów buddyjskich). 10 Constanzo Beschi (a. Constantine Joseph Beschi, 1680-1742) – włoski jezuita i misjonarz w Indiach Południowych, autor licznych słowników i gramatyki j ęzyka tamilskiego, a tak że uznany poeta two- rz ący w tym j ęzyku (znany te ż pod tamilskim imieniem Vīram āmu- nivar. 11 Giovanni Cristofano Amaduzzi (1740-1792) – włoski filolog i wydawca gramatyk j ęzyków orientalnych, m.in. po świ ęconej j ęzy- kowi malajalam Alphabetum grandonico-malabaricum sive samscru- donicum (1772), do której napisał przedmow ę. 12 Karl Wilhelm Friedrich von Schlegel (1772-1829) – niemiecki poeta, krytyk literacki, j ęzykoznawca i filozof, jeden z twórców współ- czesnego j ęzykoznawstwa. Autor pracy Über die Sprache und Weisheit der Indier („O j ęzyku i wiedzy Indusów”) wydanej w Heidelbergu w 1808 r., w której jako pierwszy wyra źnie podkre ślił zwi ązki istniej ą- ce mi ędzy grek ą, łacin ą, j ęzykami germa ńskimi i sanskrytem, co dało pó źniej pocz ątek j ęzykoznawstwu indoeuropejskiemu. 13 Tj. mieszka ńcy miasta Benares (Waranasi). 14 Trudno ustali ć, czy chodzi tu o któr ąś miejscowo ść o nazwie Nagar/Nagara (jest ich w Indiach kilka), czy ogólnie o mieszka ńców miast ( nagar/nagara w wielu j ęzykach indyjskich oznacza ‘miasto’). 15 Cały powy ższy fragment został przez Majewskiego w znacznej cz ęś ci przepisany za P. Bartholomaeo, por. Paulinus a S. Bartholomaeo, Dissertation on the Sanskrit Language , a reprint of the original Latin text of 1790, with an introductory article, a complete English transla- tion, and an index of sources, ed. L. Rocher, Amsterdam 1977 ( Studies in the History of the Language Sciences 12), s. 3-4.

30 | Oddział I

My id ąc za świadectwem samych że dzisiejszych rodaków, Indostanów czyli benar[e]skich akademików i mieszkańców Nagarad czyli miejskich, przekonani z wielu dzieł, i ż ten skró- cony wyraz składa si ę z dwóch źródłosłowów, to jest: samos , saman ‘sam, samotnik, doskonały, mnich uczony, pustelnik’, tudzie ż krit ‘krzyk, mowa’, co potwierdza słowo kridati ‘żarto- wa ć’ i wyrazy krita sakta ‘krzycz ące, gadaj ące cacka’, prakrit ‘mowa pospolita’ itd. – język ten nazywa ć b ędziemy samskry- tem, czyli mow ą samotników, pustelników lub uczonych, albo na koniec doskonał ą, czyli jedyn ą mow ą16 . Mowa samskrytu co do wielu źródłosłowów i co do całko- witej budowy jest matk ą tera źniejszych obojga Indii dialektów 17 . Dialekta te, w stosunku do ludno ści, która 250 milionów prze- szło wynosi, tudzie ż do przedziałów tej to obszernej Azji prze- strzeni, [ograniczonej] rzekami, górami i Zatok ą Indyjsk ą [Ben- galsk ą], znacznie s ą odmienne. Albowiem co do dialektów po- łudniowej czyli nadmorskiej przestrzeni, to te za napływem w tamte strony najprzód kupców arabskich, pó źniej portugal- skich, za ś co do północnych i wschodnich, po wpadnieniu tam Mogołów, Afganów i innych hord z wy ższej [środkowej] Azji, bardzo wiele cudzoziemszczyzny przyj ęły. Prócz tego utworzył si ę tam, a mianowicie nad morzem, j ę- zyk handlowy, pospolicie Maranów zwany 18 , z portugalskiego, arabskiego i prakrytu, czyli pospolitej Indian mowy zmieszany.

16 W rzeczywisto ści nazwa „sanskryt” (sa ṃsk ṛta ) tłumaczona jest jako ‘[j ęzyk] wyrafinowany, dopracowany’ i utworzona została od poprzedzonego przedrostkiem sa ṃ- czasownika kṛ ‘składa ć, zesta- wia ć’, w odró żnieniu od prakrytu ( pr ākṛta ‘naturalny, niewyszukany’), oznaczaj ącego mow ę, któr ą posługuj ą si ę zwykli ludzie. 17 Prawdopodobnie Majewski ma na my śli dwie najwi ększe ro- dziny j ęzykowe wyst ępuj ące w Indiach: indoeuropejsk ą, obejmuj ącą głównie j ęzyki u żywane na północy regionu, i drawidyjsk ą, skupiaj ącą języki południa. 18 By ć mo że chodzi tu o j ęzyk u żywany przez mieszkaj ącą w Kerali społeczno ść muzułma ńskich kupców znanych jako Marakkar, stworzony na bazie j ęzyków lokalnych (gł. malajalam) oraz tych, któ- Język samskrytu, jego nazwiska, dzieje, rozciągłość | 31

Głównych dialektów indyjskich rachuj ą teraz dziesi ęć , to jest: malabarski [malajalam] od Królestwa Kanara 19 aż do przy- lądka Kumari [Komoryn]; tamulski [tamilski] w Królestwie Morawskim czyli Marawa 20 , rozci ąga si ę po całym Koromande- lu (Czolemandala): dwa te dialekta ró żni ą si ę tak od siebie, jak portugalski od hiszpa ńskiego, których łacina jest matk ą. Po nich nast ępuj ą kanaryjski, maratski, talenganski [telugu], bengalski, nagarski, czyli miejski (od Nagarad miasto), guzaratski [gud źa- rati], mugulitha ński 21 , czyli dialekt, którym w okolicach mia- stach Agry, teraz Akbarabad mówi ą. Nepalski w Królestwie Nepal u żywany. Prócz tego za Indiami, na wyspach, ró żne s ą dialekta, wszystkie jednak maj ą za wspóln ą matk ę samskryt, jako to: dialekt wyspy Lanka, teraz Cejlan 22 , pegua ński czyli phali 23 .

rymi posługiwali si ę kupcy (głównie arabscy i portugalscy) przybywa- jący do portów zachodniego wybrze ża. 19 Kanara – wprowadzona przez Portugalczyków nazwa regionu poło żonego na zachodnim wybrze żu Półwyspu Indyjskiego, obejmuj ą- cego południow ą cz ęść Wybrze ża Konka ńskiego, wraz z Goa. 20 Marawar – niewielkie ksi ęstwo na terenie Tamilnadu, istnie- jące w latach 1801-1949, poło żone nad Zatok ą Bengalsk ą, na obszarze południowo-wschodniego dystryktu Maduraj. 21 Terminem „mugulitha ński” Majewski okre śla j ęzyk u żywany na dworze mogolskim, znany jako hindustani (pó źniej te ż urdu), wy- wodz ący si ę z dialektu khari boli ( kha ṛī bol ī) z okolic Delhi i Agry. Pocz ątki tego j ęzyka si ęgaj ą czasów Sułtanatu Delhijskiego (XIII w.); rozwijał si ę przez kolejne stulecia w muzułma ńskich pa ństwach i ksi ę- stwach Indii, pozostaj ąc pod wpływem arabskiego, tureckiego i nade wszystko perskiego. 22 Mowa o j ęzyku syngaleskim, nale żą cym do indoeuropejskiej rodziny j ęzykowej. 23 Język pegua ński – język mon z rodziny austroazjatyckiej, używany w południowo-wschodniej Birmie i zachodniej Tajlandii (dawne tereny królestwa Pegu), zapisywany alfabetem birma ńskim (zaliczanym do południowoindyjskich systemów pisma), posiadaj ący liczne zapo życzenia leksykalne z pali i sanskrytu (wpływ buddyzmu).

32 | Oddział I

Wiele wyrazów samskrytu znajduje si ę w dialektach wyspy Madagaskar, a nawet na dalszych morza południowego wy- spach, np. w tytule króla Minakubo, Surowassa, Sri Sultan, In- drassa Radzija Szach; jak zorze Sło ńca, świetny Sułtan, Indii Rz ądzca i Szach. Owo zgoła mierz ąc samym wyrazem, dziad , grand père , dziad; dziada , grande mère , babka; wyraz ten od wyspy S. Dzioanna na Oceanie Południowym [Indyjskim] le żą- cej, przez cał ą Indi ę, tera źniejsz ą Persj ę czyli dawny Iran, a ż do Derbentu, od Derbentu za ś, przez cał ą Rosj ę, Polsk ę a ż po Dre- zno, a nawet po Hamburg i Morze Adriatyckie ci ągnie si ę, i to ż samo oznacza. W staro żytnych wiekach język samskryt i o świata Indian rozci ągały si ę przez cał ą Babiloni ę, Medi ę, Persj ę aż ku Kon- stantynopolowi. Łacinnicy wzi ęli z niego tok swojej mowy i pier- wszej potrzeby wyrazy (15). Znanym był staro żytnym uczonym. Przytaczali z niego wyrazy, tak jak my teraz z panuj ących j ęzy- ków przytaczamy. Dowodzi tego Clement. Alex.24 Stromata, lib. 5 § 245. Dicit enim phrygus – Aquam vocari Bedy , grecki wîta , nasze w, co znaczy wedy . – Orpheus za ś – Nympharumque Bedy promant limpida lympha. – Dyon Thytes – Et acceptum Bedy assunde manibus et convertere ad aruspicinam . Przytoczyliby śmy wi ęcej podobnych przykładów, lecz prze- konani, i ż szanowni nasi czytelnicy z powy ższych przytocze ń o rozci ągło ści j ęzyka samskrytu lub od niego pochodnich tym dokładniejsze powezm ą wyobra żenie, ile im ludno ść tera źniej- sza obydwu półwyspów Indii i obszernej Indostanu przestrzeni, jest dobrze znan ą.

24 Klemens Aleksandryjski (wła śc. Titus Flavius Clemens, ok. 150-ok. 215) – świ ęty, znany równie ż jako Klemens z Aleksandrii, grecki filozof i teolog wczesnochrze ścija ński, Ojciec Ko ścioła, pierw- szy z wielkich apologetów wczesnochrze ścija ńskich. W jego dziele Stromata (Kobierce ) mo żna znale źć liczne napomknienia o filozofii i religii indyjskiej, szczególnie buddyjskiej (por. L. Fic, Chrze ścija ń- stwo i buddyzm. Od spotkania do dialogu , „Studia Theologica Var- saviensia” 2011, nr 49/2, s. 161-162). Język samskrytu, jego nazwiska, dzieje, rozciągłość | 33

Co do staro żytnego Iranu, a tera źniejszej Persji, że dawniej w całej swej obszerno ści j ęzyk samskrytu istniał, wykazuje si ę st ąd, i ż nawet w tera źniejszym perskim, mi ędzy dziesi ęcio[ma] wyrazami, cztery do pi ęciu znajduje si ę sanskrytskich źródło- słowów.

Próba mowy dawnych Parsów z tomu I. kar: 90. wst ępu „Azja- tyckich Bada ń” wyj ęta, wraz z[e] stoj ącym obok na łaci ński język przeło żeniem

Oryginał Wymawianie polskie w[e] francusko- Tłumaczenie -angielskiej pisowni Az hat o matczcze ke Az pad o madtsche, Je żeli nie ojca (bacz- bad omat, ne khosz- ke pad omad na ka) i matk ę czcisz, nud beyd, har-gez khosch-noud beyd, je żeli ojcu i matce beheszt newineid, be har-guez behescht nà nie jeste ś miłym dziae kheijr khaffiet, wineid, be djae kheir (wkusznym) nigdy bisz wineid. khaffiet bisch wineid. bo żyszcza (raju) nie zobaczysz, zamiast dobrego ducha, bie- sza zobaczysz.

Mehanra be a-zaran Mehanra be a-zaran Wielkichby ś zło- ne dared, keanra be na daret, keanra be ściami nie obdarzał, hitsz gunah maijaza- hitsch gounah ma- małymby ś w żaden reyd. yaza-reid. sposób łaski nie odmawiał.

Az kheysza-wandi Aż kheischa-vandi Je żeli od powino- derwisz hang dervisch hang wactwa ubogich madaret, dat o wen- màdaret, dad o ven- będziesz stroni ć, i nie dadi khaleki jekta be dadi khaleki, jekta be dawa ć biednym ka- kar daret. kar darèd. lekom, tak jakby ś miłym dawał.

Az wistaki ze tan Az wistakhi ze tan Je żeli o zmartwych- passin andeszeh passin andescheh wstaniu ciała przy-

34 | Oddział I nomayed, ma bada nomaied, ma bada, szłym uwa żnie my- khe u tan kheszta du- khe ou tan kheschra ślisz lecz biada, gdy zakhi koned. douzaki koned. o tym nie my śląc twe ciało piekielnym uczynisz.

We antszhe be- Ve antsche be- I czegoby ś sobie kisztan ne kha-hed, khischtan na khaed, samemu nie życzył, bé kasan ma pesan- be kasan ma pesan- żeby ś to kiedy deyt, wa me koneyd. deid, va me koneid. wzgl ędem innych wykonywał.

Hartsze bege-ti ko- Hartsche be gueti Co tylko na świecie nid, be mi-no az uh konid, be mino az wykonasz, to pazireh oyd. ouh pa-zireh ayid. wszystko w Niebie pozieranym b ędzie.

Tłumaczenie łaci ńskie z tych że bada ń wyj ęte

A Patre et Matre quod, si (a) Patre et Matre gratus non sis (si eis non-placueris) nunquam paradisum videbis, loco benigni genii, pravum (afflictionem) videbis. Magnos cum malis non habeas (in malo non feras) parvis ullo modo malum non facias. A propinquitate pauperis verecundiam non habeas. – Iust- itiam et puritatem creatoris unici in opus habeas (opere imiteris). A resurectione à corpore postea (futuro) sollicitudinem monstres (de a attente cogites) absit quod à eo (eius oblivione) corpus tuum infernale facias. Et illud quod cum te ipso (tibi ipsi) non velis, cum aliquo (alteri) gratum non reddas, reddere non studeas (et non facias). Quidquid in mundo (hoc) facis, in coelo ex eo acceptatio (receptio retributio) veniet.

Język samskrytu, jego nazwiska, dzieje, rozciągłość | 35

Próbka powy ższa w „Azjatyckich Badaniach” jakoby z mowy dawnego Iranu Żyanda westa 25 , czyli phalwi 26 , przytoczona, stała si ę powodem do literackiej sprzeczki mi ędzy Anglikami i Francuzami, czyli P. Jones 27 i P. Anquetil Duperron. Dowiódł ostatni, że to jest ułomek mowy Parsów. Co do nas, gdy śmy nie mogli znale źć próby istotnej mowy, w której Żyanda westa ( ży- jąca wiadomo ść Zerduszta 28 ) pocz ątkowo była napisan ą, bo ta zagin ęła, i której sam P. Anquetil Duperron, acz tłumacz r ękopi- smu na pó źniejszy perski przerobionego, znale źć nie mógł; mu- simy pój ść za P. Anquetil. Sam tytuł Zyanda westa wykazuje, i ż Zerduszt pisał w j ęzyku pobratymskim lub synowskim samskry- tu, gdy tymczasem ułomek powy ższy ma w sobie wi ęcej scyty- zmu, czyli tatarszczyzny. Że za ś jest ułomkiem mowy staro żyt-

25 Awesta – korpus świ ętych tekstów religii zoroastryjskiej sta- ro żytnych Ira ńczyków, powstałej na bazie politeistycznych wierze ń indoira ńskich. Za jej twórc ę uwa żany jest prorok Zaratusztra (por. przypis 28 poni żej). Zand – komentarz do Awesty w j ęzyku średnioper- skim ( pahlawi ), nazwa dawniej bł ędnie uznana przez badaczy zachod- nich za oryginalną nazw ę ksi ęgi, a nawet j ęzyka. 26 Język pahlawi ( średnioperski) – faza rozwoju j ęzyka perskie- go (południowo-zachodnioira ńskiego) trwaj ąca (umownie) od upadku dynastii Achemenidów (330 r. p.n.e.) do najazdu arabskiego w VII w. 27 Sir William Jones (1746-1794) – brytyjski prawnik, s ędzia Sądu Najwy ższego w Kalkucie, filolog i tłumacz. Badaj ąc podobie ń- stwa pomi ędzy sanskrytem, grek ą i łacin ą oraz j ęzykami germa ńskimi i celtyckimi, stworzył podwaliny j ęzykoznawczej teorii o rodzinach językowych. Autor pierwszej angielskiej gramatyki j ęzyka perskiego (Grammar of the Persian Language , 1771) oraz licznych przekładów z literatury perskiej i indyjskiej, które inspirowały Byrona, Shelleya i poetów europejskiego romantyzmu. W 1784 r. zało żył działaj ące do dzi ś Bengalskie Towarzystwo Azjatyckie (Asiatic Society of Bengal). 28 Zaratusztra (gr. Zoroaster) – legendarny perski kapłan i pro- rok, uznawany za reformatora mazdaizmu, twórc ę zaratusztrianizmu. Tradycja przypisuje mu autorstwo gat – hymnów tworzących najstar- sze cz ęś ci Awesty . Najnowsze badania datuj ą lata życia Zaratusztry na przełom II i I tys. p.n.e. Por. F. Grenet, An Archaeologist’s Approach to Avestan Geography , [w:] Birth of the Persian Empire I, ed. V. Sar- khosh Curtis, S. Stewart, London 2005, s. 29-51.

36 | Oddział I nych Parsów, którzy j ęzyk własny z mow ą Iranu, siostr ą samskrytu pomieszali, nie za ś mow ą tera źniejszych Persów, nast ępuj ący rozbiór wyrazów, czyli źródłosłowów zdaje si ę potwierdza ć. Zastanówmy si ę naprzód, ile całkowity ułomek ma oddzielnych wyrazów? Co do nas, znale źli śmy około 50.

Rozbiór ułomka mowy staro żytnych Parsów

1. Az je żeli jest wyraz samskrytski 2. Pad , bad , baczko ojciec to ż samo 3. Mad , mata matka „ – „ 4. Tsze , aczczajati czci ć „ – „ 5. Na , ne nie „ – „ 6. Khosznut wkuszno, smaczno „ – „ 7. Beyd , bhawati by ć, istnie ć „ – „ 8. Beheszt , bhagawan błogi „ – „ 9. Wineid widzie ć „ – „ 10. Be jakby, zamiast „ – „ 11. Bisz , biesz zły duch „ – „ 12. Mehanra , mahan wielki „ – „ 13. Dared , dara dar, darowa ć „ – „ 14. Guna łaska „ – „ 15. Maya , majah iluzja, majak „ – „ 16. Zareyd – „ – „ 17. Derwisz ubogi „ – „ 18. Ma nigdy „ – „ 19. Dad , dadati daj „ – „ 20. Khaleki , khale kalny, kaleka „ – „ 21. Yektabe , jakk api jakby ś „ – „ 22. Kar , carus luby, miły samskrytski 23. Wistakhi wi , przyimek, stati , sta ć prasta , prosto stoi „ – „ 24. Tan , tana , tena ciało „ – „ 25. Andesze , jathi , ithi przychodzi ć, przyszły „ – „ 26. Nomayed , manioti mniema ć, my śle ć „ – „ 27. Bada , bhada bieda, narzekanie „ – „ 28. Koned , kanoti , uczyni ć, wykona ć, wikanoti skona ć „ – „ Język samskrytu, jego nazwiska, dzieje, rozciągłość | 37

29. Antsze – „ – „ 30. Ne , na nie „ – „ 31. Khahet , kamati łakn ąć , Kama łakomstwo „ – „ 32. Pazirek – „ – „ 33. Eyd , esui by ć „ – „

Je żeli wi ęc przy tak okre ślonej znajomo ści samskrytu, a nawet ogólnego Sławian j ęzyka, w pi ę[ć]dziesi ęciu oddziel- nych wyrazach mowy dawnych Parsów znajdujemy przeszło trzydzie ści źródłosłowów samskrytskich, i gdy przeciwnie z porównywania tera źniejszej Persów mowy z samskrytem, które indyjscy Anglicy czynili, w 100 wyrazach perskich 40 znajduje si ę samskrytskich; st ąd prosty wypada wniosek, że im dawniejsz ą znale źliby śmy Iranu mow ę, tym by si ę ta bardziej do samskrytu zbli żała. Aczkolwiek rozumowanie to nie na wła ści- wym jest miejscu, przecież gdy tu jest mowa o rozci ągło ści samskrytu, zboczenie to łaskawy Czytelnik przebaczyć nam raczy. Co do dalszej rozci ągło ści samskrytu do Azji Mniejszej, Włoch, Grecji, Tracji, Niemiec, a ż po Sal ę i Wezer ę, a nawet co do powinowactwa z j ęzykiem staro żytnych Celtów, postano- wiwszy na gruntownych zasadach budow ę nasz ą zało żyć, której wyprowadzenie zdolniejszym zostawi ć nale ży, zawieszaj ąc na- sze zdanie; odsyłamy chciwych o światy czytelników, do dzieł szanownego Sławianina, Antona 29 , JPP. Levesques, Schlegel, Eichhorn 30 , Anonima, który w swej recenzji w Słowniku Polskim umieszczonej, szanownego wydawc ę ostrzegał, tudzie ż do dzieł

29 De lingua Rutsica ex eadem cum Samscrdamica matre orien- tali prognata: adjectae sunt observationes de ejusdem linguae cum aliis cognatione, et de primis Russorum sedibus , auctore Conr . Gottl . Anton, Vittembergae, 1810. 30 Johann Gottfried Eichhorn (1752-1827) – niemiecki teolog protestancki, profesor j ęzyków orientalnych na uniwersytecie w Jenie i Getyndze, w 1776 r. zało żył pierwszy dziennik bada ń orientalnych „Repertorium biblische und für morgenländische Litteratur”, który redagował do 1788 r.

38 | Oddział I wielu innych pisarzy – wreszcie do recenzji dzieła O języku i stopniu o światy Indian JPana Fryderyka Schlegel 31 , która w N rach 85, 86 i 87 z sierpnia 1816 w pi śmie „Ergänzungsblätter zur Allgemeinen litteratur Zeitung” jest umieszczona, i przyst ę- pujemy do rysu gramatyki, czyli raczej natury j ęzyka samskrytu.

31 Zob. przypis 12 na s. 29.

ODDZIAŁ

BUDOWA J ĘZYKA SAMSKRYTU

[PO ]SZCZEGÓLNE CZ ĘŚ CI TEJŻE BUDOWY , STOSUNKI I SKŁADNIA WSZYSTKICH CZ ĘŚ CI , CZYLI ZARYS GRAMATYKI

budowie czyli cz ęś ciach t ęż budow ę składaj ących jako- wego języka, zwyczajnie s ądzimy: B 1°. Podług ilo ści pi śmiennych lub rycinnych postaci. 2°. Podług znaczenia i brzmienia tych że postaci. 3°. Podług sposobu czytania i pisania tymi ż postaciami. 4°. Podług ilo ści cz ęś ci mowy, które w tym j ęzyku istniej ą. 5°. Podług odmian tych że cz ęści mowy; a to: a) przez liczby, rodzaje, przypadki, stopnie, co do imion rze- czownych, przymiotnych, zaimków, liczb, imiesłowów. b) przez tryby, czasy, osoby, rodzaje, co do słów [czasowników] i imiesłowów ( verba et participia ). 6°. Podług sposobu szykowania wszystkich w malowaniu my śli poł ączonych cz ęś ci mowy, czyli składni ( constructio ). 7°. Podług znaczenia i zwi ązku z pobratymskimi j ęzykami tych- że cz ęś ci mowy, czyli wyrazów, albo przez słownik. 40 | Oddział II

Zbiór wiadomo ści o wszystkich po wy ż[ej] wymienionych stanowczych cechach jakowego j ęzyka, zowiemy gramat yk ą.

Wiadoma jest rozci ągło ść gramatyki ka żdego w szczegól- no ści europejskiego j ęzyka. Nierównie obszerniejsz ą by ć musi gramatyka j ęzyka samskrytu. Gramatyka samskrytu od niepa- mi ętnych napisana czasów nazywa si ę u rodaków sidharuba . Wyraz ten z dwóch zło żony źródłosłowów, to jest sidha siedzi- ba, zbiór i ruba wyr ąb my śli, czyli wyobra żenie, mógłby si ę tłumaczy ć na rodowity j ęzyk ‘siedziba wiadomo ści o j ęzyku’. Zasad ą gramatyki samskrytu jest równie staro żytny, jak obszer- ny słownik pod tytułem Amara Sinha – Amara kosza1. Wyszła wprawdzie obszerna gramatyka w mowie b ędącego języka w mie ście indyjskim Serampor w roku 1806, w j ęzykach angielskim i samskrycie, postaciami diewa nagari drukowana 2, której nam łaskawie udzielono, lecz z tej gramatyki, dlatego, i ż dot ąd trudno nam było dobrze wymawiaj ącego dosta ć Anglika, nie mogli śmy wiele korzysta ć. Że za ś przy uko ńczeniu niniejszej rozprawy szanowny nasz współrodak, jako wojskowy równie z teorii, jako i z do świad- czenia, wiadomo ść angielskiego j ęzyka maj ący, z gorliwo ści o post ęp o światy pomoc nam swoj ą ofiarował i znaczny uczynił post ęp, spodziewamy si ę przeto, i ż z gramatyki w Indiach wy- danej, wkrótce dokładniejszy sporz ądzi si ę wyci ąg. Wydał w Rzymie w roku 1790 Fr. Paulino à S. Bartholo- maeo krótki wyci ąg z gramatyki malabarskiego j ęzyka, na zasa-

1 Sidharuba – ‘o sko ńczonej formie; doskonale ukształtowany’ (por. sanskr. siddha ‘sko ńczony, doskonały’ i rūpa ‘forma, kształt’). Amarako śa – popularna nazwa słownika rdzeni sanskryckich zatytuło- wanego Nāmali ṅgānu śā sanam , autorstwa poety i gramatyka Amara- simhy (prawd. ok. IV/V w.). Jest to najstarsze zachowane sanskryckie dzieło leksykograficzne. Autor wymienia wprawdzie 18 wcze śniej- szych prac, jednak żadna z nich nie przetrwała do naszych czasów. Amarako śa doczekała si ę ponad 40 komentarzy, najwcze śniejszy z nich datowany jest na XI stulecie. 2 Zob. przypis 30 na s. 15. Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 41 dach Sidharuba , w łaci ńskim i malabarskim j ęzykach, postacia- mi grantham, które w pierwszym szeregu naszych tablic s ą umieszczone, drukowan ą. Nim wi ęc z powy ż[ej] wymienionych źródeł czerpana gramatyka samskrytu wypracowan ą zostanie, z wyci ągu powy ż[ej] wymienionego, tudzie ż z opisu samskrytu przez P. Adelung, o powy ż[ej] wymienionych siedmiu cechach, nadmienimy, co nast ępuje.

1. CO DO ILO ŚCI POSTACI

Samskryt, jako wy żej wspomniono, ma 50 do 52 postaci rycin, czyli malowania my śli, jak je tablice przedstawiaj ą. Ilo ść t ę po- staci mo żna by zni żyć do 22 zobacz tablic ę drug ą. Ma bardzo wiele znaków czyli postaci krotłowych, które w ka żdym z trzech sposobów pisania czyli rycia, łącznie z ko ńcowymi, około 1000 wynosz ą. Dawniej rachowano znaków krotłowych do kilku ty- si ęcy.

2. CO DO ZNACZENIA I BRZMIENIA POSTACI

Znaczenie i wymawianie postaci samskrytu są wprawdzie na tablicach tu zał ączonych przy ka żdej wyra żone, lecz poniewa ż trzech pisarzy ka żdy z innego narodu, to jest: Fr. Paulino à S. Bar- tholomaeo, jako Włoch czyli Austriak, tłumacz rozprawy Preze- sa Towarzystwa Kalikutskiego, o wymawianiu tudzie ż pisowni wschodnich wyrazów, jako Francuz 3, tudzie ż wydawca grama- tyki samskrytu w Indiach 4, co do niektórych szczegółów, z sob ą

3 Antoine Léonard de Chézy. Por. przypis 1 na s. 27. 4 Por. przypis 27 na s. 15. Wilhelm [William] Carey (1761- -1834) – angielski misjonarz i kaznodzieja, jeden z zało życieli angiel- skiego Towarzystwa Misyjnego Baptystów. Prac ę misyjn ą wykonywał od roku 1793 a ż do śmierci w poło żonej niedaleko Kalkuty du ńskiej kolonii Śrirampur (Serampore). W 1800 r. zało żył drukarni ę Serampo- re Mission Press, od 1801 r. był nauczycielem j ęzyków bengalskiego, sanskrytu oraz marathi w Fort William College. We współpracy z indyjskimi uczonymi dokonał licznych przekładów Biblii w cało ści

42 | Oddział II nie s ą zgodni; przeto zawieszaj ąc nasze w tej okoliczno ści zda- nie, to tylko z dotychczasowego do świadczenia nadmieni ć mo- żemy, że znaczenie i warto ść postaci samskrytu mocno si ę zbli- żaj ą do sławia ńszczyzny.

3. CO DO SPOSOBU CZYTANIA I PISANIA LUB RYCIA

Ryciny czyli pismo samskrytu czyta si ę i pisze tak, jak u Kop- tów, Sławian i u wszystkich europejskich narodów, od lewej do prawej. Rzecz ta tym mocniej uderza, gdy wielka cz ęść azjatyc- kich ludów pisze i czyta przeciwnie, to jest od prawej ku lewej lub z góry na dół; niemniej że dawni Etruskowie i Grecy, łącz ąc te wszystkie trzy sposoby czytania i pisania, pługowo (bou- strophedone 5) czytali i pisali.

4. CO DO ILO ŚCI CZ ĘŚ CI MOWY

Język samskrytu, tak jak łaci ński i sławia ński, ma tylko o śm cz ęś ci mowy, nie potrzebuje do oznaczenia rodzajów i przypad- ków artykułu [rodzajnika] der , die , das . W czasowaniu [koniu- gacji] nie potrzebuje zaimków, słów posiłkowych itd. Wszystkie odmiany, tak w przypadkowaniu [deklinacji], jako i w czasowa- niu, dziej ą si ę za pomoc ą zako ńcze ń. oraz we fragmentach na ponad 30 j ęzyków indyjskich (m.in. na ben- galski, sanskryt, hindi, marathi, orija). Wydał (wspólnie z Joshu ą Marshmanem) m.in. sze ść gramatyk ró żnych j ęzyków (w tym bengal- skiego i sanskrytu), słowniki bengalskiego i marathi oraz liczne prze- kłady z literatury indyjskiej na j ęzyk angielski (m.in. trzech tomów eposu Ramajana ). 5 Bustrofedon (gr. βουστροφηδόν ‘bruzdy, jakie znaczy płu- giem wół’) – sposób pisania w kolejnych wierszach tekstu na przemian od prawej do lewej i od lewej do prawej. Stosowany w pi śmie greckim przez dłu ższy czas w okresie ró żnicowania si ę tego pisma od jego pierwowzoru, czyli pisma fenickiego, w którym litery stawiano od prawej do lewej. W bustrofedonie w wierszach zapisywanych od pra- wej do lewej litery tak że były zapisywane w odbiciu lustrzanym. Ten sposób zapisu zanikł w VI w. p.n.e. Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 43

Ośm cz ęś ci mowy samskrytu dziel ą si ę tak, jak sławia ńskie i łaci ńskie, na dwa główne szeregi, to jest: nieodmienne, których jest cztery: 1. Wykrzyknik ( interjectio ) he, hej o! 2. Przyimek ( praepositio ) upa ‘blisko’, sa ‘z’. 3. Spójnik ( coniunctio ). 4. Przysłówek ( adverbium ) puna ‘po’, czitra ‘pi ęknie’, nit- sza ‘noco [?] [blisko – tak w indeksie]’. Cz ęś ci mowy nieodmienne mało nas zatrudni ą [zajm ą], b ę- dzie o nich mowa poni żej, gdy co ś powiemy o składni. Nadmie- ni ć tu atoli winni śmy, i ż niektóre z tych to nieodmiennych cz ęś ci mowy, jako to: przyimki, przyrostki, przysłówki, spójniki, ł ącz ą si ę z imionami, z[e] słowami, a nawet podług szczególnych prawideł zamieniaj ą si ę w imiona, czyli raczej s ą źródłosłowami imion.

5. CO DO ODMIAN CZ ĘŚ CI MOWY , CZYLI O ODMIENNYCH CZĘŚCIACH MOWY SAMSKRYTU

Cz ęś ci odmienne mowy samskrytu s ą nast ępuj ące: 5. Imi ę ( nomen ) np. radziia ‘rz ądzca’, manusz ‘mąż ’. 6. Zaimek ( pronomen ) np. ah ę ‘ja’, twe ‘ty’, waj ę ‘wy’. 7. Słowo ( verbum ) np. bhawati ‘bywa ć’, brawiti ‘prawi ć, mówi ć’. 8. Imiesłów ( participium ) np. bhawata , bhawanti , bhawan- tod ‘będący, -dąca, -dące’. Ka żda z tych 4 cz ęś ci mowy, b ędzie miała oddzielny sobie przeznaczony odst ęp [ust ęp]. a) o imieniu

Imi ę jest dwojakie, rzeczowne i przymiotne, tak jak w sławia ń- szczyznie i łacinie. Trzy s ą rodzaje imion, to jest m ęski, żeński i niemaj ący płci. Imiona przez znaczenie m ęż czyzny, niewiasty lub rzeczy

44 | Oddział II niemaj ącej płci, albo przez zako ńczenie tego lub owego s ą ro- dzaju. Liczb jest trzy, to jest: pojedyncza od wyrazów ekatw ę jed- no ść , i czam ę liczba (czysło, szczot) nazywa si ę ekawaczan ę6; podwójna od wyrazów, dwitw ę podwójno ść i powy ż wymienio- nego dwiwaczan ę. Mnoga od wyrazów bahutw ę mnogo ść (boha- toy) bahuwaczan ę. Liczby podwójnej, przeciwko zwyczajowi łacinników, a nawet uczonych Sławian (gdy ż nasi kmiecie tę liczb ę, jak si ę zdaje, dot ąd zachowuj ą), u żywaj ą Indianie we wszystkich przypadkowaniach i czasowaniach. Siedm jest przypadków w odmienianiu si ę imion przez ka żdą liczb ę. Je żeli za ś doł ączymy nasz przypadek pi ąty, czyli łaci ńskie vocativum , który si ę mało co we wszystkich trzech liczbach od pierwszego ró żni, b ędzie ich o śm. Przypadki te nie id ą wprawdzie w porz ądku łaci ńskim i sławia ńskim, i mianuj ą si ę tak, jak w gramatyce narodowego języka, podług liczb, to jest: 1. przypadek prathama [‘pierw- szy’]; 2. przypadek dwitajai [dvitiya ‘drugi’]; 3. przypadek tritja [t ṛtīya ‘trzeci’]; 4. przypadek czaturata [caturtha ‘czwarty’]; 5. przypadek panczami [pañcam ī ‘pi ąty przypadek, ablatyw’]; 6. przypadek szasti [ṣaṣṭ ha ‘szósty’]; 7. przypadeki saptumi [saptam ī ‘siódmy przypadek, lokatyw’]; lecz odpowiadaj ą sze- ściu przypadkom łaci ńskim i siedmiu sławia ńskim, to jest: 1. Przypadek na pytanie kto?, co?, tudzie ż wołaj ąc o!, czyli nominativus i vocativus łaci ńskie. 2. Przypadek na pytanie kogo?, co?, czyli nasz czwarty i accusativus łaci ński. 3. Przypadek na pytanie przez kogo?, przez co?, kim?, czym?, czyli nasz szósty, a łaci ński ablativus instrumentalis . 4. Przypadek na pytanie komu? czemu?, czyli nasz trzeci, łaci ński dativus . 5. Przypadek na pytanie z kogo?, z czego?, od kogo?, od czego?, dla kogo?, dla czego?, czyli nasz przypadek drugi

6 Wła śc. ekavacana z sanskr. eka ‘jeden’ i vacana ‘mówienie, wypowiadanie’. Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 45 i czwarty rz ądzone przyimkami, łaci ński za ś accusativus i abla- tivus . 6. Przypadek na pytanie czyj?, czego?, tudzie ż na pytanie komu?, czemu?, czyli nasz przypadek drugi i trzeci, łaci ński za ś genitivus i dativus . 7. Przypadek na pytanie w kim?, w czym?, gdzie?, zupeł- nie odpowiada naszemu siódmemu, a łaci ńskiemu ablativus localis . W gramatyce samskrytu w Indiach wydanej, przypadki te są oznaczone w nast ępuj ący sposób, to jest: 1. Przypadek (Edzient [agent ]) czyni ący, czynny. 2. Przypadek (Obdziekt [object ]) przedmiotowy. 3. Przypadek (Instrumentalkaze [instrumental case ]) na- rz ędziowy i przyczynny. 4. Przypadek (Giwintu [giving to ]) daj ący komu. 5. Przypadek (Tekimfrom [taking from ]) bior ący od kogo. 6. Przypadek (Konektin [connecting ] czyli Posesein [po- ssesing ]) ł ącz ący lub posiadaj ący. 7. Przypadek (Kontenin [containing ]) zawieraj ący, obej- muj ący czyli miejscowy. Podług tej że gramatyki, w samskrycie jest sze ść form przy- padkowania, to jest: pi ęć na imiona zako ńczone na pierwiastko- we samogłoski a, e, i, o, u, a jedna na imiona zako ńczone na współgłoski. Dla skrócenia niniejszej rozprawy, doł ączamy tu niektóre formy przypadkowania imion i zaimków.

FORMY PRZYPADKOWANIA

Aczkolwiek w żadnej gramatyce nie masz tak dokładnych pra- wideł, żeby od nich nie było wyj ątku, wszelako ż gdy tu idzie rzecz o ogóle, a nie o szczególnych imionach; z tych powodów kładziemy tu zako ńczenia przypadków dwóch głównych form, to jest: 1°. Imion zako ńczonych na samogłoski; 2°. Imion za- ko ńczonych na spółgłoski, tak jak s ą umieszczone w wyci ągu

46 | Oddział II grama tyki F. Paul. à S. Barth., a poni żej poło żymy same formy, czyli raczej przykłady.

Zako ńczenia przypadków imion na samogłoski 7: przyp. liczba pojed. podwójna mnoga 1. ah , i, u, e, o ena ah voc. a, i, u, e, o ena ah 2. aę lub ę ena an 3. enna lub ena atja ę eih 4. aja lub aje atja ę etjah 5. at atja ę etjah 6. sja ajo anna lub an ę 7. e ajo eszu lub siu

Przypadkowanie wyrazu malabarskiego wruksza ‘drzewo’, ro- dzaju m ęskiego, zako ńczonego na samogłosk ę: przyp. liczba pojed. podwójna mnoga 1. wruksza wrukszena wrukszah drzewo dwa drzewa drzewa voc. he wruksza he wrukszena he wrukszah 2. wruksza ę wrukszena wrukszan 3. wrukszena wrukszatjae wrukszeih

7 Podane tu i stosowane poni żej przez Majewskiego ko ńcówki deklinacyjne odpowiadaj ą w przybli żeniu ko ńcówkom dla nominów rodzaju m ęskiego i nijakiego zako ńczonych na -a – są to w kolejno ści w l.p.: -ḥ, -ø, -m, -ena , -āya , -āt, -sya , -e, w l.podw.: -au , -au , -au , -ābhy ām, -ābhy ām, -ābhy ām, -yo ḥ, -yo ḥ i w l.mn.: -āḥ, -āḥ, -ān, -ai ḥ, -ebhya ḥ, -ebhya ḥ, -ānām, -eṣu. Nomina zako ńczone na inne samogło- ski przyjmuj ą jednak nieco odmienne ko ńcówki deklinacyjne, czego Majewski nie notuje. Dalej natomiast podaje blisk ą prawidłowej od- mian ę rzeczowników rodzaju żeńskiego zako ńczonych na -ā (jāyā ‘żona’) i -ṛ (mātṛ ‘matka’). Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 47

4. wrukszaja wrukszatja ę wrukszetjah 5. wrukszat wrukszatja ę wrukszetjah 6. wrukszja wrukszajo wrukszanna ę 7. wrukszate wrukszajo wrukszeszu

Przypadkowanie imienia radziia ‘rz ądzca, król’, tego ż rodzaju: przyp. liczba pojed. podwójna mnoga 1. radziia radzianna radziannah król dwaj królowie królowie voc. radziiah l[ub] an he radzianna he radziannah 2. radziana ę radzianna radzigniah 3. radziennia radziatja ę radzithih 4. radzianie lub radziatja ę radziatjah radziagnie 5. radziagniah radziatja ę radziatjah 6. radziagniah radziagnioh radziagniah 7. radziagni lub radziagnioh radziasiu radzianni

Tak si ę przypadkuj ą swa ‘pies’, juwa ‘młody’, pusza ‘sło ńce’, patha lub pantha ‘droga’, z małymi odmianami; ró żni ą si ę ghari ‘góra’, pantszan ‘pi ęć ’ itd.

Przypadkowanie imienia mata ‘matka’, rodzaju żeńskiego: przyp. liczba pojed. podwójna mnoga 1. mata materana matatah matka dwie matki matki voc. he matah he materana he matarah 2. matar ę materana matruh 3. matra matrutja ę matratih

48 | Oddział II

4. matre matrutja ę matratjah 5. matuh matrutja ę matrajah 6. matuh matroh matrunna ę 7. materi matroh matraszu

Tak si ę przypadkuje duhitra ‘córka’, jatra ‘bratowa’, swassa lub swastra ‘siostra’ itd.

Przypadkowanie imienia dziaja ‘żona’, rodzaju żeńskiego: przyp. liczba pojed. podwójna mnoga 1. dziaja dziaje dziajah żona dwie żony żony voc. he dziajah he dziaje he dziajah 2. dziaja ę dziaje dziajah 3. dziajaja dziajatja ę dziajadih 4. dziajajei dziajatja ę dziajatjah 5. dziajajah dziajajoh dziajanna ę 6. dziajajah dziajatja ę dziajatjah 7. dziajaja ę dziajajo dziajasiu

Tak si ę przypadkuj ą dziara ‘staro ść (senectus )’, dwitija ‘druga’, tritija ‘trzecia’, sarwa ‘wszystka’, z małymi odmianami itd. (zobacz Gram[atyka] ).

Przypadkowanie imienia suwacz lub suwag ‘wymowny ( facun- dus )’ rodzaju m ęskiego, tudzie ż wielu imion, które si ę ko ńcz ą na spółgłoski: przyp. liczba pojed. podwójna mnoga 1. suwag l. -acz suwaczana suwaczah wymowny dwaj wymowni wymowni voc. he suwag he suwaczana he suwaczah Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 49

2. suwacz ę suwaczana suwaczah 3. suwacza suwagja ę suwagdih 4. suwacze suwagja ę suwagjah 5. suwacza suwagja ę suwagjah 6. suwaczah suwaczo suwacza ę 7. suwaczi suwaczo suwakszu

Tak si ę przypadkuj ą mi ędzy innymi prad ‘pierwsze ństwo (honor cultus )’, pratjad ‘zabijaj ący’, samjat ‘prawda ( veritas )’, sadhjat ‘sprzymierzeniec, pomocnik ( auxiliator )’, udacz ‘owoc przyszły ( fructus secuturus )’, tirjacz ‘(abscondite incedens )’, marud ‘wiatr’, mahan ‘wielki’, bhawan ‘istniej ący’, widhjat ‘błyskawica’, wedawid ‘(sciens sapientiam, legem ) świadom’ – abl. 1. wedawidana , abl. 3. wedawidsiu ; dwipat ‘(bipes ) dwój- łap’, z małymi odmianami, patrz Gram[atyka] ; niemniej swalis ‘psoliziec ( canem lambens )’ – swalihana , swalihah ; wah ‘woda’ – w innych przypadkach ma wari .

Forma przypadkowania zaimków ille , illa , illud [tamten, tamta, tamto]:

Rodzaj m ęski: przyp. liczba pojed. podwójna mnoga 1. sih tana te on oni dwaj oni wielu 2. tę tana Tan 3. tena tatja ę teih 4. ta śmei tatja ę tetjah 5. ta śmat tatja ę tetjah 6. ta śja tajoh tesza ę 7. ta śmin tajo teszi

50 | Oddział II

Rodzaj żeński: przyp. liczba pojed. podwójna mnoga 1. sia te tah ona te dwie te 2. taę te tah 3. taja tatja ę tatih 4. tasjei tatja ę tatjah 5. ta śjah tatja ę tatjah 6. tasjeh tajoh ta śia ę 7. tasja ę tajo tasiu

Rodzaj nijaki: przyp. liczba pojed. podwójna mnoga 1. tads lub tad te tani 2. tats te tani 3. tena tatja ę teih 4. tasmei tatja ę tetjah 5. ta śmat ś tatja ę tetjah 6. tasje tajoh tesza ę 7. tasmin tajo teszu

Tak si ę przypadkuj ą jah ‘qui [który]’, jaa ‘quae [która]’, jats ‘quod [które]’, eszah ‘iste [tamten]’, eszaa ‘ista [tamta]’, etat ‘istud [tamto]’ itd. (zobacz Gram[atyka] ).

Przypadkowanie zaimków ego [ja], tu [ty] przyp. liczba pojed. podwójna mnoga 1. ahę awa ę waj ę ja wy dwaj wy 2. ma ę lub ma awa ę lub nane aśman lub nah Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 51

3. maja awatja ę asmatih 4. mahi lub me awatja ę lub nane juszmatja ę lub wah 5. mats awatja ę asmats 6. mame lub me awajoh lub no asmah ę lub nah 7. maji awajoh asmasu przyp. liczba pojed. podwójna mnoga 1. twę juwa ę juj ę ty wy dwaj wy 2. tw ę lub twa juwa ę lub wa ę jusman lub wah 3. twaja juwatja ę juszmatih 4. tutj lub te juwatja ę lub wa ę asmatja ę lub nah 5. twats juwatja ę juszmats 6. tawe lub te juwajoh lub wa ę juszmak ę lub wah 7. twaji juwajoh juszmasu

Tawa karuna me ghe awes ę czakru [tava karu ṇā me kha āve śaṃ cakru ḥ]. Tua misericordia mihi in coelum introitum fecit. Twoje miłosierdzie mi dało wst ęp w niebo.

Ag ńe ruszna dziajote [agner au ṣṇ o jayate] . Ex igne nascitur calor. Z ognia ciepło si ę rodzi.

W stopniach wy ższych ten że u żywa si ę przypadek, np. ta- śmat par ęmahan [tasm āt para ṃ mah ān, dosł. ‘du ży ponad to’] ‘illo vel super illum major , od niego przemo żniejszy’; manusze- szu sruratama [mānu ṣeṣu śūratama ḥ] ‘hominum generosissimus , z ludzi najwspanialszy’.

52 | Oddział II

Przypadkowanie zaimków hic , haec , hoc [ten oto, ta oto, to oto]. przyp. liczba pojed. podwójna mnoga 1. aję imane ime ten ci dwaj ci 2. im ę imane iman 3. annena atja ę etih 4. asmei atia ę etih 5. asmat atja ę etjah 6. asja anejoh esza ę 7. asmin anejoh eszu

1. iwę ime imah ta te dwie te 2. ima ę ime imah 3. anaja atja ę atih 4. asjei atja ę atjah 5. asja ę atja ę etjah 6. asjah anejoh esza ę 7. asja ę anejoh aśu

1. idę ime imani to te dwa te 2. id ę ime imani 3. anena atih etjah 4. asmei atja ę etjah 5. asmat atja ę etjah 6. asjâ anejoh esza ę 7. asmin anejoh eszu

Przykłady przypadków pierwszej formy z wyrazem malabar- skim wruksza drzewo:

Siakuni wruksza bhawati [śakunir vṛkṣe bhavati] – avis in arbore existit – ptak na drzewie istnieje. Wrukszah ah ę wa śjami [v ṛkṣāv Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 53 aha ṃ paśyāmi] – duas arbores ego video – dwa drzewa widz ę. Wruksza śiu tastana [v ṛkṣeṣu tasthau] – inter duas arbores stetit – pomi ędzy dwoma drzewami stan ął. Wruksza apatal [vṛkṣād apatat] – ex arbore cecidit – z drzewa upadł. Sahkala narak ę sete [sa khalo narake śete] – iste pessimus nebulo in inferno iacet – ten kalny [nieczysty, grzesznik] w piekle siedzi. Wrukszanna ę thala ę [v ṛkṣāṇāṃ phalam] – arborum fructus – drzew owoc. Wrukszannenja patal [v ṛkṣeṇa nyapatat] – cum arbore cecidit – z drzewem upadł. Wrukszat patrah [v ṛkṣāt patra ḥ] – ex arbore folium – z drzewa li ść , potroch. Wrukszatja ę warih [v ṛkṣābhyāṃ vāri ḥ] – arboribus aqua – drzewom (pomoc ą) woda. Wrukszat probhawanti puszpani [v ṛkṣāt prabhavanti pu ṣpāṇi] – ex arbore nascuntur flores – z drzewa przybywaj ą kwiaty. Puszpeszu dziatih, puruszeszu Kreszna, nariszu Rembhah, nagareszu Kan- dzih, nadiszu Genga, nerupeszu Ramah, kawjeszu maghah, ka- wiszu Kali dasah [pu ṣpe ṣu j āti ḥ, puru ṣeṣu k ṛṣṇ aḥ, n ārīṣu rambh ā, nagare ṣu k āśiḥ, nad īṣu ga ṅgā, n ṛpe ṣu r āma ḥ, k āvye ṣu māgha ḥ, kavi ṣu kālid āsa ḥ]. – In floribus, vel inter flores, prin- ceps est dziatih, in viris Kreszna, in mulieribus Rembhah, in urbibus Kandzi, in fluviis Ganges, in regibus Ramah, in poema- tibus Magha, in poetis Kali. – Mi ędzy kwiatami dziatih 8, mi ędzy męż czyznami Kreszna 9, mi ędzy niewiastami Rembhah 10 , mi ędzy miastami Kandzih 11 , mi ędzy rzekami Ganges, mi ędzy królami

8 Dźati – ja śmin wielokwiatowy (Jasminum grandiflorum), nie- zwykle popularny w Indiach krzew o silnie pachn ących kwiatach, uprawiany jako ro ślina ozdobna oraz lecznicza. 9 Kriszna – ósme wcielenie boga Wisznu, manifestacja najwy ż- szej istoty ciesz ąca si ę w Indiach ogromn ą popularno ści ą, jeden z naj- barwniejszych bohaterów mitologii hinduskiej oraz bohater Mahabha- raty . Przedstawiany bywa zwykle jako młodzieniec o ciemniej (ciem- noniebieskiej, granatowej, granatowosinej lub czarnej) karnacji, nosz ący na głowie diadem ozdobiony pawimi piórami, w dłoniach trzymaj ący flet. 10 Rambha – w mitologii hinduskiej najpi ękniejsza spo śród nie- bia ńskich nimf zwanych apsarami. 11 Zniekształcona (prawdopodobnie pod wpływem tamilskiej nazwy Kan ći) nazwa Ka śi, por. przypis 19 na s. 13.

54 | Oddział II

Rameh 12 , mi ędzy poematami Maghah 13 , mi ędzy wierszopisami (ciekawymi) Kali 14 , (s ą pierwszymi) przoduj ą. Pakszinnah swal ę maka, sampatsjannah udaka swal ę, durbhalasja swal ę radziiah, balakah rodanne swal ę [pak ṣiṇāṃ balam ākāś am, matsy ānām udaka ṃ balam, durbalasya bala ṃ rājā, b ālak ānāṃ rodanaṃ ba- lam]. – Avium robur aer, piscium robur aqua, debilium robur rex, infantium robur fletus. – Ptaków wałem (moc ą) powietrze, ryb wałem woda, słabych (dziecinnych) moc ą, twierdz ą, Król, dzieci płacz, twierdz ą, wałem. Ek ę Swarup ę Deiw ę sarva nath ę namam [ekasvar ūpa ṃ daiva ṃ sarvan ātha ṃ nam āmi]. – Unum verum Deum universi Dominum adoro. – Jednego prawdziwego Boga, wszystkich rzeczy Pana czcz ę.

Z ogólnego prawidła o przypadkowaniu, tak jak w łaci ń- skim i sławia ńskim j ęzykach, wiele jest wyj ątków w samskrycie, np. dwija ‘dwa’, trai ę ‘trzy’, czatwar ę ‘cztery’, panczam ę ‘pi ęć ’, szast ę ‘sze ść ’ i nast ępne liczbowe przypadkuj ą si ę jedynie w liczbie mnogiej.

12 Rama – siódme wcielenie Wisznu, które bóg przybrał, aby zst ąpi ć na ziemi ę i pokona ć demona Rawan ę; bohater Ramajany , naj- starszy syn króla Da śarathy, ksi ążę Ajodhji, pochodz ący z dynastii słonecznej. Zazwyczaj przedstawiany jest jako młody m ęż czyzna o zielonej lub niebieskawej karnacji, z łukiem przewieszonym przez rami ę. Jest symbolem idealnego syna, m ęż a oraz władcy. Jego kult jest szczególnie popularny w Indiach Północnych. 13 Śiśupalawadha , sanskrycki poemat epicki z VII-VIII w., zna- ny te ż – od nazwiska autora – jako Maghakawja . 14 Kalidasa (ok. 1. poł. V w.) – indyjski poeta i dramatopisarz, najwybitniejszy autor epoki klasycznej, tworz ący w j ęzyku sanskryc- kim. Przypisuje mu si ę ponad trzydzie ści utworów, bezsprzecznie za teksty jego autorstwa uznaje si ę sze ść : trzy sztuki teatralne ( Śakuntala , czyli pier ście ń fatalny , tłum. pol. S. Schayer, 1924; Urwa śi m ęstwem zdobyta ; Malawika i Agnimitra ), dwa poematy epickie ( Narodziny Kumary , Ród Raghu ) oraz jeden liryczny ( Meghaduta. Obłok posła ń- cem , tłum. pol. J. Sachse, 1994). Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 55

O imiesłowach 15

Imiesłowy [wła śc. zaimki] są liczne, a mi ędzy innymi sah ‘on’, sah lub sia ‘ona’, tana ‘ci dwaj’, te ‘ci wielu’, te ‘te dwie’, tah ‘te wiele’, tot lub tod ‘to’, te ‘te dwa’, tani ‘te’, jah ‘który’, ija ‘która’, jat ‘co, czyli qui , quae , quod ’, eszoh ‘ten’, esza ‘ta’, etot ‘to, to ż’, sjah , tjana , te , dalej, koh ‘quis (interrogativum ) kto’, ka ‘która’, ki ę lub kiem ‘co?’, kę ‘kogo’, ka ę ‘któr ą’, ki ę ‘co’, kasja ‘czy’, kajoh ‘czyich dwóch’, kesza ę ‘czyich wielu’, kena ‘od kogo’, kei ‘od których’, aj ę ‘ten (hic )’, ij ę ‘ta ( haec )’, id ę ‘to (hoc )’, ah ę ‘ja’, tw ę ‘ty’, awa ę ‘my dwaj’, waj ę ‘my wielu’, juwa ę ‘wy dwaj’, juj ę ‘wy wielu’; reszt ę zobacz w słowniku i w formach przypadkowania, np. Me sinagde mitru, twa ę hrudi sakah ę ah ę sumarami [me snigdha mitra, tv ām h ṛdi satatam aha ṃ sm ārāmi]. – Mi dilecte amice, te in interiori meo semper ego recogito. – Mój miły przyjacielu, o tobie wewn ątrz zawsze ja pami ętam (o tobie zawsze mi si ę marzy).

b) o słowie

Samskryt, jak we wszystkie cz ęś ci mowy, tak nierównie bardziej obfituje w słowa. Wszystkim słowom tej mowy słu żą za zasad ę z dwóch lub trzech samogłosek lub spółgłosek zło żone źródło- słowy [rdzenie czasownikowe]. Źródłosłowy te żadn ą nie rz ądz ą słów zmian ą, owszem same podług potrzeby wszelkim ulegaj ą zmianom. Prostych czyli zasadowych źródłosłowów licz ą India- nie tysi ąc siedmset pi ęć dziesi ąt sze ść 16 . Ka żdy z tych to źródło- słowów przyjmuje w składaniu słów wszystkie cz ęś ci mowy,

15 Tytuł podrozdziału jest niewła ściwy, bowiem został on po- świ ęcony zaimkom, nie imiesłowom. 16 Zbli żon ą liczb ę rdzeni czasownikowych (1760) podaje Panini w swojej gramatyce sanskrytu (por. M. D. Pandit, Pāṇini: Statistical Study of Sanskrit Formations , „Annals of the Bhandarkar Oriental Research Institute” 1971, t. 52, nr 1/4, s. 184).

56 | Oddział II a mianowicie imiona, zaimki, przyimki, spójniki, przysłówki, wykrzykniki. Nale żenie słowa do tej lub innej formy, niektóre zgłoski wskazuj ą.

O CZASOWANIU

Przez czasowanie najlepiej si ę rozwija tok i podobie ństwo j ęzy- ka. Lecz wyzna ć winni śmy, i ż z wyci ągu Fr. Paul. à S. Bartho- lomaeo nie mogli śmy naby ć dokładnego o tej rzeczy wyobra że- nia. Z gramatyki w Indiach wydanej, a mianowicie z karty 131 nast ępuj ące w tej okoliczno ści przedstawiamy wyj ątki. Słowa samskrytskie czasuj ą si ę przez tryby, osoby, liczby, rodzaje, czasy czyli klasy i głosy [strony] (voces ). Trybów istotnych jest cztery, to jest 1°. Oznajmuj ący ( Indi- cativ ). 2°. Przyczyn ą b ędący, czyli skutkuj ący ( Causal effec- tivus ). 3°. Życz ący ( Optativ ). 4°. Cz ęstotliwy ( Frequentiv ) i pi ąty bezokoliczny. Osób jest trzy, to jest: trzecia, prathama paruszah [pratha- ma puru ṣaḥ], np. on; druga, madjama parusza [madhyama pu- ru ṣaḥ], średnia, np. ty, i pierwsza, utama purusza [uttama pu- ru ṣaḥ], szlachetna, np. ja, my. Liczb jest podobnie ż trzy, to jest: pojedyncza, podwójna i mnoga. Trzy odmiany rodzajowe wcho- dz ą do czasowania, a mianowicie w trybie bezokolicznym. Czasów czyli klas albo istotnych form czasowania jest dziesi ęć , to jest: 1°. tera źniejszy ( present ); 2°. tera źniejszy dyk- tuj ący ( present dictativ ); 3°. rozkazuj ący ( imperativ ); 4°. niedo- konany ( imperfect ); 5°. dokonany ( perfect ); 6°. przeszły nie- okre ślony (perfect indefinit ); 7°. przyszły ( futur ); 8°. przyszły błogosławiony ( futur benedictiv ); 9°. przyszły nieokre ślony ( fu- tur indefinit ); i 10°. warunkowy ( conditionel ). Tryb bezokoliczny ( infinitiv ) i imiesłowy s ą uwa żane po- dług tej Gramatyki jako szczególne wyrazy, które z tego ż co i słowo źródłosłowa pochodz ąc, oddzielnego nie składaj ą trybu. Imiesłowy odmieniaj ą si ę przez liczby i rodzaje. Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 57

Trzecia osoba trybu oznajmuj ącego, czasu tera źniejszego, liczby pojedynczej, jest tak jak czas tera źniejszy trybu bezoko- licznego, pocz ątkiem słowa i najkrótszym wyrazem, np. – bha- wati ‘jest, istnieje’, paczati ‘piecze, pra ży’, brawiti ‘mówi, pra- wi’, kanoti , wikanoti ‘czyni, wykonywa’, aczczajati ‘czci’, diwi- ti ‘chwali, gani, dziwi si ę’ itd. Wszystkie inne słów zmiany przez osoby, liczby, czasy, tryby i klasy formuj ą si ę a to przyda- jąc do najkrótszego wyrazu na pocz ątku lub po nim pewn ą ilo ść samogłosek, spółgłosek lub zgłosek podług oddzielnych w tej okoliczno ści prawideł. (Zobacz w Gramatyce ). Jest jeszcze inny rodzaj czasowania od [przez] Indian lidhu 17 zwany, który za źródłosłowy ma pewne imiona. Słowa imienne podług przepisów gramatyki, dodaniem przed i po imieniu pewnych samogłosek, spółgłosek i zgłosek, tak jak w sławia ńskim kwa śnie ć od kwasu, wozi ć od wozu, formuj ą si ę. Słowa samskrytskie maj ą w czasowaniu cztery głosy [stro- ny] (voces ), to jest: czynny ( activam ), bierny ( passivam ), nieo- sobisty ( impersonalem ) i sam przez si ę działaj ący ( effectivam ). Że za ś głos nieosobisty ( impersonalis ) i sam przez si ę dzia- łaj ący ( vox effectiva ) tak si ę odmieniaj ą w czasowaniu, jak sło- wa bierne, wi ęc istotnie za dwa odr ębne głosy uwa żać si ę nie mog ą; a nast ępnie dwa tylko s ą głosy w samskrycie, to jest czynny i bierny; zobaczymy to przez przykłady. Przykłady głosu [strony] czynnego i biernego:

CZYNNIE : BIERNIE : Paczat ‘piecze’, edhat ‘hoduje’, Paczjate ‘piecze si ę’, edhjate bhudziat ‘je’, palajat ‘rz ądzi’, ‘hoduje si ę’, bhudzjate ‘jest je- aczczajat ‘czci’, muczjat ‘oddzie- dzonym, je si ę’, palijate ‘jest la’, diwitchali ‘dziwi si ę’, adhati rz ądzonym, rz ądzi si ę’, aczczjate ‘je’, uczati ‘mówi, uczy’, krijati ‘jest czczonym’, muczjate ‘jest ‘robi’, wikrijati ‘kupuje’, wijâti oddzielanym, oddziela si ę’, diw- ‘rozwija ( dissolvit )’, tajati ‘roz- jate ‘dziwi si ę, jest podziwie-

17 Sanskr. lidhu – termin gramatyczny oznaczaj ący czasownik odrzeczownikowy, utworzony od wyrazów li ṅga ‘podstawa/temat rzeczownika’ i dh ātu ‘rdze ń (czasownikowy)’, por. MW 902.2.

58 | Oddział II ci ąga’, niswijati ‘zgromadza ( cu- niem’, adjate ‘jest jedzionym’, mulat )’, czorajati ‘kradnie’, hajati uczjate ‘jest nauczanym’, krijate ‘idzie’, pradhusjati ‘niszczy’, ‘robi si ę’, wikrjate ‘kupuje si ę, prasjati ‘rodzi’, mrijati ‘umiera’, jest kupowanym’, wijate ‘rozwija wrijati ‘wybiera’, manjati ‘mnie- si ę’, tajate ‘rozci ąga si ę’, niswi- ma’, asjâti ‘otrzymuje’, atisajati jate ‘zgromadza si ę’, czorijate ‘spoczywa, odpoczywa przy stole ‘kradnie si ę, jest kradzionym’, (incubat )’ itd. hajate ‘idzie si ę’, pradhwasjate ‘niszczy si ę ( destruitur )’, prasija- te ‘rodzi si ę ( paritur )’, mrijate ‘umiera si ę’, wrijate ‘wybiera si ę, wybieraj ą go’, manjate ‘mniema si ę’, asijate ‘otrzymuje si ę’, ‘otrzymuj ą go’, atisjate ‘odpo- czywa si ę ( incubatur )’ itd.

Podług tego, co si ę wy żej nadmieniło, gramatyka samskrytu w Indiach wydana, przeciwko twierdzeniu Fr. Paul. à S. Barth. i P. Adelung, zamiast tylu form przypadkowania, ile jest samo- głosek lub spółgłosek, na które si ę ko ńcz ą wyrazy, a tych jak wiadomo jest przeszło czterdzie ści, jedynie sze ść form przypad- kowania, i zamiast dziesi ęciu klas słów, a nast ępnie dziesi ęciu form czasowania, przez wszystkie głosy [strony] (vox ) i tryby (modus ) jedn ą tylko ogóln ą form ę czasowania podaje. Rozło- żywszy za ś wszystkie samskrytskie słowa, na dziesi ęć klas czyli szeregów, jedn ą klas ę podług tej to ogólnej formy bez żadnej zmiany, inne za ś klasy czyli szeregi podług tej że formy, lecz w tym lub owym czasie albo klasie bez żadnej zmiany, w tym za ś lub owym czasie czyli klasie z pewn ą zmian ą, która z budo- wy słowa wynika, czasowa ć ka że. Aczkolwiek układ ten czasowania, w wydanej na miejscu Gramatyce umieszczony, mocno nas zastanowił, przecie ż po zastosowaniu onego do form czasowania narodowego j ęzyka, a nawet łaciny, zdał si ę nam wiele obiecuj ącym. Gdy filologia nie jest naszym przedmiotem i gdy budow ę nasz ą na pewnych zasadach oprze ć postanowili śmy; dlatego przed sprawdzeniem tej rzeczy podług źródeł, które dot ąd mamy i uzyska ć mo żemy, Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 59 ani za Fr. Paul. à S. Barth., ani za Panem wydawc ą w mowie będącej gramatyki, porywczo i ść nie mog ąc, form ę ogóln ą cza- sowania przez wszystkie tryby i czasy czyli klasy słowa bhawati ‘by ć, istnie ć’, w której przy wła ściwych czasach czyli klasach albo szeregach, niektóre słowa podług tej to klasy czyli szeregu czasowa ć si ę powinne, b ędą umieszczane, poni żej zał ączamy. Aczkolwiek znamy [uznajemy] to za obowi ązek, aby śmy przyj ętego u Indian, a przez obydwu wy ż[ej] wymienionych filologów zachowanego nie odst ępowali porz ądku, wszelako ż gdy nie piszemy gramatyki, gdy zaczynanie od trzeciej osoby, wzwyczajonym do zaczynania od pierwszej i w pisaniu, i w czy- taniu, wiele czyni mozołu, niech nam wolno b ędzie form ę cza- sowania, podług rodowitego j ęzyka, od pierwszej osoby zaczy- na ć. Nadmieni ć tu jeszcze nale ży, że i, które po ostatnich m, ś, t w pierwszej, drugiej i trzeciej osobie liczby pojedynczej tudzie ż w trybie bezokolicznym czyli w źródłosłowie kładziemy, jest tylko cech ą mi ękkiego wymawiania tych trzech spółgłosek, to jest: jak nasze ḿ, np. kar ḿ; ś, np. wie ś; i ruskie t, mi ękkie, po którym stoi znak jer.

FORMA CZASOWANIA

Tryb oznajmuj ący głosu [strony] czynnego, czas tera źniejszy, klasa I:

Liczba pojedyncza osoba 1. bhawami bywam, istniej ę –– 2. bhawasi bywasz, ,, –– 3. bhawati bywa, ,,

Liczba podwójna osoba 1. bhahawah bywawa, jeste śwa –– 2. bhawata bywata, jeste śta –– 3. bhawatah bywaj ą oni

60 | Oddział II

Liczba mnoga –– 1. bhawamah bywamy –– 2. bhawatah bywacie –– 3. bhawanti bywaj ą oni.

Tym sposobem czasuj ą si ę słowa: paczati ‘pra ży, piecze’, nan- dati ‘cieszy si ę’, nahjati ‘wi ąż e’, tudati ‘tyka ( pungit )’, diwjati ‘igra, zwyci ęż a, mówi, chwali, gani, dziwi si ę’, munghwati ‘od- łącza’, czorajati ‘kradnie’, palajati ‘rz ądzi’, aczczajati ‘czci’ itd.

Klasa II, czas tera źniejszy dyktuj ący czyli tryb rozkazuj ący 1: osoba liczba pojed. podwójna mnoga 1. bhawani bhawawah bhawamah niech b ędę, abym był bądźwa bądźmy 2. bhawa , atat bhawat ę Bhawatà 3. bhawatu bhawata ę Bhawantu

Tak si ę czasuj ą w 3. osobie liczby pojedyncze[j] arczczaja- tu ‘czcił’, w 2. [osobie] arczczajat ‘aby ś czcił’, arczczaja ‘aby czcił’; w 1. osobie arczczajami ‘abym czcił’, w 2. osobie wjaja- tu , wjajatat ‘aby zgin ął’; w 3. osobie nandatu ‘aby si ę cieszył’, diwjatu ‘dziw si ę, aby ś si ę dziwił’, nahjatu ‘wi ąż ’, mungwatu ‘odł ączaj’, tudatu ‘tykaj’, palajatu ‘aby rz ądził, niech rz ądzi’, czorajatu ‘niech kradnie, aby kradł’ itd.

Klasa III, tryb czyli czas rozkazuj ący 2i: osoba liczba pojed. podwójna mnoga 1. bhawej ę bhawewah bhawemah niech że b ędę 2. bhaweh bhawet ę bhaweta 3. bhawet bhawet ę bhaweju Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 61

Tak si ę czasuj ą w 3. osobie licz. p.: paczet ‘niech że piecze’, nandet ‘niech że si ę cieszy’, wjajet [niech że zginie], nahjet ‘niech że wi ąż e’, tudet ‘niech że tyka’, diwjet ‘niech że si ę dziwi’, mungwet ‘niech odł ącza’, czorijet ‘niech że kradnie’, palajet ‘niech że rz ądzi’, aczczajet ‘niech że czci’.

Klasa IV, czas przeszły niedokonany ( imperfect ): osoba liczba pojed. podwójna mnoga 1. abhaw ę abhawawah abhawamah byłem, istniałem 2. abhawah abhawat ę abhawata 3. abhawat abhawata ę abhawan

Tak si ę czasuj ą w 3. osobie l. poj.: apaczat ‘piekł’, anandat ‘cie- szył si ę’, adiwjat ‘dziwił si ę’, atudat ‘tykał’, annahjat ‘wi ązał’, amungwat ‘rozł ączał’, apalajat ‘zarz ądzał’, aczorajat ‘kradał’.

Klasa V, czas przeszły dokonany: osoba liczba pojed. podwójna mnoga 1. babhuwa babhuwiwah babhuwimah byłem był, istniałem 2. babhuwithe babhuwituh babhuwa 3. babhuwa babhuwatuh babhuwuh

Tak si ę czasuj ą np.: w 3. osobie l. pojedyn. papacza ‘upiekł’, wiwjaja ‘zgin ął, ubit’; w 3. osob. podwój. peczatuh ‘upiekli dwaj’, wiwjatuh ‘ubici dwaj’; w 3. osob. mnog. peczu ‘upiekli’, wiwjuh ‘ubici’; w 2. osobie pojedyn. peczitha , pacziktha , wiwik- ta ; w 2. osob. podw. peczathuh , wiwikthu ; w 2. osob. mnog. pecza , wiwja ; w 1. osob. pojed. papacza , papecza , wiwjaja , wi- wija ; w licz. pod. pecziwah , wiwiwah ; w licz. mno. peczimah ,

62 | Oddział II wiwimah . Podług tej że formy czasuj ą si ę: mannaha ‘zwi ązał’, nehatu ‘zwi ązali dwaj’, nehu ‘zwi ązali’; nehitha ‘zwi ązałe ś’, nehuthu ‘zwi ązali ście dwaj’, neha ‘zwi ązali’; nanaha ‘zwi ąza- łem’, nehiwah ‘zwi ązalichwa’, nehimah ‘zwi ązali śmy’, diwewa ‘zaigrał’, tutoda ‘ukłuł (punxit )’, mumocza ‘rozł ączył (separa- vit )’, palajamasa ‘zarz ądził’, arczczajamasa ‘uczcił’, czoraja- masa ‘ukradł’, czorajamasatu ‘obadwa ukradli’.

Klasa VI, czas przeszły nieokre ślony:

3. os: l. poj. abhut ‘istniał’, podw. abhuta ę ‘dwaj istnieli’, mno- ga abhuwan ‘istnieli byli’.

Tak si ę czasuj ą np.: apakszit ‘upiekł’, annandit ‘ucieszył si ę’, anatsit ‘zwi ązał’, adewit ‘igrał, zdziwił si ę’, amuczat ‘oddzielił (separavit )’, czuczurat ‘ukradł’, apilat ‘zarz ądził’, arczczalat ‘uczcił’, atatsit ‘ukłuł’; w podw. apakta ę ‘upiekli dwaj’, annan- diszta ę ‘ucieszyli si ę’, annadha ę ‘zwi ązali’, atatta ę ‘ukłuli’; w licz. mnogiej: apakszuh ‘upiekli’, annandiszuh ‘ucieszyli si ę’, annatsuh ‘zwi ązali’, atanatsuh ‘ukłuli’; zob. Gram[atyka] .

Klasa VII, czas przyszły 1. ( futur ):

3. osoba licz. pojed. bhawita ‘będzie’.

To ż samo o innych tej klasy słowach, np. pakka ‘będzie piekł’, nandita ‘będzie si ę cieszył’, wjata ‘będzie gin ął’, nakta ‘będzie wi ązał’, dewita ‘będzie igrał, dziwił’, mokta ‘będzie rozł ączał (separabit )’, palajita ‘[b ędzie] rz ądził’, aczczajita ‘[b ędzie] czcił’, czorajita ‘[b ędzie] kradł’.

Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 63

Klasa VIII, czas przyszły błogosławiony ( futur benedictiv ) czyli imperativum , optativum , permissivum 3. łaci ńskie: osoba liczba pojed. podwójna mnoga 1. bhujasu ę bhujaswah bhujasmah obym był ( sim ) 2. bhujah bhujasu ę bhujasu 3. bhujat bhujasu ę bhusu

Tak czasuj ą si ę inne tej klasy słowa, np. 3. osob.: l. pojed. paczjat ‘oby piekł’, nandjat ‘[oby] cieszył si ę’, wijat ‘[oby] gi- nął, nahjat ‘[oby] wi ązał’, czorjat ‘[oby] kradł’ tudjat ‘[oby] tykał’, diwjat ‘[oby] dziwił’, muczjat ‘[oby] rozł ączał’, arczczjat ‘oby czcił’; lub te ż paczjal , nandjal , wijal , nahjal , czorjal , tudjal , diwjal , muczjal , arczczjal .

Klasa IX, czas przyszły nieokre ślony ( futur indefinit ) podług Barthol. futurum 2 m:

3. os. l. p[oj]. Abhawiszjat lub abhawiszjal ‘będzie’.

Tak si ę czasuje reszta słów tej klasy, np. apakszjat lub -jal , awjasjat lub -jal , anatsjat apalawiszjat lub -jal , amokszjat itd.

Klasa X, czas przyszły warunkowy:

3. os. l. p[oj]. bhawiszjati ‘byłby’, pakszati ‘piekłby’, natsjati ––, totsjati ––, mokszati ––.

Nota 1. Zako ńczenia czasów przyszłych w słowach czyn- nych i nijakich, we wszystkich formach czasowania, s ą bez wy- jątku te ż same. Nota 2. Słowa nast ępuj ące podług pierwszej formy czasuj ą si ę np.: namami , namasi , namati ‘mianuj ę, sławi ę, mianujesz,

64 | Oddział II mianuje’; gaczsami , gaczsasi , gaczsati ‘kaczam [posuwam (si ę)], kaczasz, kacza ( pergo , pergis , pergit )’; sthawjami , sthawjasi , sthawiati ‘stawiam, stawiasz, stawia ( pono , colloco , statuo )’; tisztami , tisztasi , tisztati ‘stoj ę, stoisz, stoi ( sto , stas , stat )’; rakszami , rakszasi , rakszati ‘wspieram ( salvo , libero , protego , adjuvo ), wspierasz, wspiera’; swapami , swapasi , swa- pati ‘śpi ę, śpisz, śpi’; czarami , czarasi , czarati ‘czaruj ę, oszuku- ję ( circumeo )’; wakszjami , wakszjasi , wakszjati ‘mówi ę, głos wydaj ę ( loquor )’; bokszami , bokszasi , bokszati ‘po żywam, po- żywasz, po żywa ( manduco , comedo )’; sęsami , sęsasi , sęsati ‘chwal ę, etc. ( laudare , celebrare , colere , venerari )’; stuwami , stuwasi , stuwati ‘chwal ę, chwalisz, chwali, czci’; srunnomi , srunnosi , srunnoti ‘słysz ę, słyszysz, słyszy’; bodhami , bodhasi , bodhati ‘badam, badasza, bada ( intelligo , percipio )’; dadami , dadasi , dadati ‘daj ę, dajesz, daje’; wreszcie obacz Gramatyk ę.

Tryb bezokoliczny, czas tera źniejszy: bhawati ‘bywa ć, istnie ć’, nandati ‘cieszy ć’, wjajati ‘gin ąć ’, itd.

Imiesłowy czasu tera źniejszego: mę[ski]: bhawan , paczan , nandan , wjajan , nahjan ‘będący, pie- cz ący, ciesz ący, gin ący, wi ążą cy’ że[ński]: bhawanti , paczanti , nandanti , wjajanti , nahjan ni[jaki]: bhawate , paczate , nandate , wjajate , nahjate to ż samo inne np.: m.: tudan , diwjan , mungwan , czorajan , palajan ‘tykaj ący, dzi- wi ący’ ż.: tudanti , diwjanti , mungwanti , czorajan , palaja ‘tykaj ąca, dziwi ąca’ n.: tudate , diwjate , mungwate , czorajate , palaja ‘tykaj ące, dzi- wi ące’

Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 65

Imiesłowy czasu przeszłego: męs[ki]: abhuwan ‘bywszy’ żeń[ski]: abhuwuszy ‘bywsza’ nija[ki]: abhuszawat ę ‘bywsze’ podobnie ż: m. pecziwan , ż. peczusi , n. pecziwate ; m. mumuczwan , ż. mumu- czuszy , n. mumuczwate ; m. czorajangwakuwan , ż. czorajangwa- kuszi , n. czorajangwakuwate ; czasu przesz.: m. czorajamasiwan (masiennik ), ż. czorajamasuszi , n. czorajamasiwate ; to ż pala- jangwakuwan ‘co rz ądził’.

Imiesłowy czasu 1. przyszłego znacz ące zwyczaj: m. bhawita ‘zwykły bywa ć’, ż. bhawitri ‘zwykła bywa ć’, n. bhawitru ‘zwykłe bywa ć’.

Imiesłowy czasu 3. przyszłego: m. bhawiszjan , ż. bhawiszjanti , n. bhawiszjate .

Supina i gerundia, czyli imiesłowy warunkowe: m. bhawitawjah , ż. bhawitawja , n. bhawitawj ę.

W ten że sam sposób, nie tylko powy ż[ej] wspomnione sło- wa, ale z mał ą odmian ą, której zbieg samogłosek lub spółgłosek wymaga, czasuj ą si ę i odmieniaj ą wszystkie słowa, z wszystkich podług Fr. Paul. à S. Barthol. dziesi ęciu form czasowania. Wierni naszemu zało żeniu, aby śmy o wszystkim, co w wy- ci ągu z gramatyki wy ż[ej] rzeczonego pisarza jest umieszczo- nym, wspomnieli, przebie żmy podług niego pozostaj ące cztery formy słów czynnych, tudzie ż pi ęć form słów, jak on je nazywa (communium et deponentium ).

66 | Oddział II

II. FORMA CZASOWANIA osoba 3. l. p.: atti ‘je’, runnadhi ‘naciera’, junnakti ‘łączy’

III. FORMA CZASOWANIA osoba 3. l. p.: tannoti ‘ci ągnie’, brawiti ‘mówi, prawi’, sunnoti ––, czinnoti ––.

Poniewa ż do słów wł ączaj ą si ę przyimki, przytoczymy tu dwa takowe wypadki. oso[ba] 3. l. p.: tanoti ‘czyni’, witanoti ‘wykonywa’ „ –– „ sati ‘siedzi’, upawasati ‘blisko siedzi’

IV. FORMA CZASOWANIA osoba 3. l. p.: krinnati ‘kupuje’, grahnati ‘bierze, przyjmuje’ czas prze[szły] 1: akrinat lub akrinal ‘kupował’, agrahnat lub agrahnal ‘brał, przyjmował’ czas i tryb rozkaz[uj ący] 1: krinnatu ‘kupuj’, grahnatu ‘bierz, przyjmuj’ czas prze[szły] 2: czikraja ‘kupił’, dziagraha ‘wzi ął, przyj ął’ czikrijatuh dziagrahatuh czikrijuh dziagruhuh

czas przy[szły] 1: kreta ‘będzie kupował’, grahita ‘będzie brał’ „ –– „ 2: akreszjat l[ub] -jal agrahiszjat l[ub] -jal „ –– „ 3: kreszjati grahiszjati

Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 67

V. FORMA CZASOWANIA os. 3. l. p.: dadhati ‘wyjmuje (excipit)’, dadati ‘daje’ cz. prze[szły] 1: adadhat l[ub] adadhal , adadut l[ub] adadal rozkaz[uj ący] 1: dadhatu , dattat l[ub] -tal , dadatu l[ub] dattal cz. przy[szły] 1: dhata ‘będzie wyjmował’, data ‘b ędzie dawał’

Imiesłowy II, III, IV i V formy: adan ‘jedz ący’, rundhan ‘nacieraj ący’, bhundzian ‘wi ążą cy’, jundzian ‘łącz ący’ żeń[ski]: adanti ‘jedz ąca’, rundanti , bhundzianti , jundzianti , – suswan , – cziswan , – bruvan ‘prawi ący’, krinan – sęsan męs[ki]: adiwan , – dziaksziwan , – niswicziwan , teniwan . żeń[ski]: aduszi , – dziakszuszi , – niswiczjuszi , teniwjuszi męs[ki]: rurudhwan , – bubhudziwan , – jujudziwan żeń[ski]: rurudhuszi , – bubhudziuszi , – jujudziuszi

Czasu przeszłego 3°: męs[ki]: dewiszjan , mokszjan , bokszjan , atsjan , dasjan , hoszjan , czeszjan , taniszjan żeń[ski]: dewiszjanti , mokszjanti , bokszjanti , at śjanti , dasjanti , hoszjanti , czeszjanti , taniszanti nij[aki]: dewiszjate , mokszjate , bokszjate , atsjate , dasjate , hoszjate , czeszjate , taniszjate

Supina et gerundia: attu ę ‘do jedzenia’ dziagdhwa ‘po zjedzeniu’ rodhu ę ‘do natarcia’ rudhwa ‘natarłszy’ bokszu ę ‘do połknienia’ bhuktwa ‘połkn ąwszy’ joktu ę ‘do zł ączenia’ juktwa ‘zł ączywszy’ sotu ę ‘do spełnienia obrz ądku jakiego ś’

68 | Oddział II czetu ę ‘do zwi ększenia’ czitwa ‘zwi ększywszy, pomno żywszy’ tanitu ę ‘do czynienia’ tanitwa ‘uczyniwszy’ kartu ę ‘do zdziałania’ krutwa ‘zdziaławszy’ waktu ę ‘do mówienia’ ukatwa ‘zmówiwszy’ kretu ę ‘do kupienia’ kritwa ‘kupiwszy’ grahitu ę ‘do przyj ęcia’ grahitwa ‘przyj ąwszy’ dhatu ę ‘do wyj ęcia’ dhatwa ‘wyj ąwszy’ datu ę ‘do dania’ datwa ‘dawszy’ hotu ę ‘do dania i przyj ęcia’ hotwa ‘dawszy i przyj ąwszy’

To ż samo z czasu przyszłego 1°. Zobacz form ę ogóln ą słowa bhawati .

FORMY CZASOWANIA COMMUNIUM ET DEPONENTIUM

Forma 1. w porz ądku VI: osoba 3: edhate ‘hoduje si ę’, paczate ‘piecze, pra ży’, wjajate ‘nie dostaje ( deficit )’, mungwate ‘odł ącza’ itd. czasuj ą si ę jak edhate

Forma 2. w porz ądku VII: osoba 3: dzihite ‘idzie’, wrunite ‘wybiera’ czas prz[eszły] 1: adzihita ‘szedł’, awrunita ‘wybierał’ rozkaz[uj ący] 1: dzihita ę ‘chod ź’, wrunita ę ‘bierz’

Forma 3. w porz ądku VIII: osoba 3: bhunkte , – junkte , – dhatte cz. prze[szły] 1: abhukta , – ajunkta , – adhatta , aseta rozkaz[uj ący] 1: bhunkta ę, junkta ę, datta ę, seta ę

Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 69

Tryb bezokoliczny trzech powy ż[ej] stoj ących klas:

Imiesłowy: m.: edhamannah , paczamannah , dhw ęsamannah ż.: edhamanna , paczamanna , dw ęsamanna , wjajamanna n.: edhamann ę, paczamann ę, dw ęsamann ę itd. m.: mrijamannah , mungwamannah , czorajamannah , nahjaman- nah , sajannah , wrunannah , udzihannah , bruwannah itd.

Imiesłowy z czasu przyszłego 3: edhiszjamannah , pakszjamannah , palajaszjamanah itd.

Imiesłowy z czasu przeszłego: edhitwa , mrutwa , hitwa , sutwa , wrutwa , matwa

Supina: edhitu ę, paktu ę, wjatu ę, sotu ę, naktu ę

Słowa w głosie [stronie] biernym ( in voce passiva ) czasuj ą si ę jak słowo edhate ‘hoduje si ę’; zobacz wy żej.

Forma 4. w porz ądku IX na słowa nieregularne: l. p. oso[ba] 3: hanti ‘zabija’, eti ‘idzie’, asiu ‘jest’ l. p. oso[ba] 3: hatah ‘zabijaj ą dwaj’, itah ‘id ą’, asuh ‘są dwaj’ l. mnog. „ : gnanti ‘zabijaj ą’, janti ‘id ą’, santi ‘są’ osoba 2: hęsi ‘zabijasz’, asi ‘jeste ś’ przesz[ły] 1: ahat lub ahal , eet lub eel , asat l[ub] asal rozka[zuj ący] 1: hantu ‘zabijaj’, hatate ; etu ‘chod ź’, itate ; astu ‘bądź’, suate ; dzihi , hatate , ehi , itat , dhi , suat rozka[zuj ący] 2: hannjat , ijat , sjat przysz[ły] 1: ghanita , eta , asita lub ghata , ajita , hanta

70 | Oddział II

Imiesłowy: m.: ghnan ‘zabijaj ący’, ijan ‘id ący’, san ‘będący’ ż.: ghnati ‘zabijaj ąca’, ijati ‘id ąca’, sati ‘będąca’ n. ghnat ‘zabijaj ące’, ijat ‘id ące’, sat ‘będące’ męs[ki] l. mn.: dziaghniwan , ejiwan żeń[ski] „ : dziaghnaszi , ejiwaszi ahate ‘zabija’, adhite ‘uczy si ę’ itd. Te anomalia s ą czynnymi z zako ńczeniem biernym. przesz[ły] 1: ahata ‘zabijał’, adhjeita ‘uczył si ę’ rozka[zuj ący] 1: ahata ę ‘zabijaj’, adhita ę ‘ucz si ę’ przysz[ły] 1: ghanita „ adhjeta Słowa te w głosie biernym, np. hanjate ‘zabija si ę’, czasuj ą si ę jak edhate , adhijate ‘uczy si ę’.

Imiesłowy tera źniejsze: ghnanah ijannah

Imiesłowy przeszłe: ghatah hatah itah

Forma 5. w porz ądku X na słowa chc ące ( volitiva ): czas ter.: bubhuszati ‘chce by ć, lubi by ć’ cz. prze[szły]: abubhuszat ‘chciał by ć’ rozka[zuj ący] 1: bubhuszati ‘aby chciał by ć’ To ż samo inne. Biernie za ś np.: pipakszati ‘chce piec’ pipakszate ‘chce by ć pieczonym’ ninnatsati ‘„ wi ąza ć’ ninatsate „ dziaghatsati ‘„ je ść ’ dziaghatsate [„] bubhukszati ‘„ połyka ć’ bubhukszate ‘chce by ć jedzionym’ czikirsazti ‘[„] czyni ć’ wiwakszati ‘[„] mówi ć’ Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 71

Z tych słów formuj ą si ę imiona, np. czikirsza ‘ch ęć robienia’, bubhuksza ‘ch ęć łykania’, dzighatsa ‘ch ęć jedzenia’; mog ą tak że formowa ć si ę przymiotniki, np. rurutsuh ‘chc ący naciera ć’, wi- wakszuh ‘chc ący mówi ć’.

Słowa znacz ące obfito ść , czyli cz ęstotl[iwo ść ]: np. bobhujate ‘znowu si ę bywa’, wawaczjate ‘znowu si ę mówi’, momuczjate ‘znowu si ę rozdziela’, bobhudzjate ‘znowu si ę po- żera’, jojudziate ‘znowu si ę ł ączy’

Słowa skutkuj ące [kauzatywne] (effectiva ): bhawajati ‘czyni by był’, paczajati ‘czyni by piekł’ przesz[ły] 3: apibhawat lub apibhawal , apipaczat lub apipaczal

Tak i inne np.: tera[ źniejszy]: todajati prze[szły]: atrutudat lu[b] -dal moczajati amrumaczat l[ub] -al adajati adidat lub -al karajati aczikrawat „ tanajati akitannat „ bodziajati abubhudziat „ jodziajati ajujudziat „ palajati apipalat „ aczczajati aczcziczat „ marajati amimarat „ asajati asisat „ niswapajati niracziczapat „ krapajati aczikrawat „ annugrahhjati aswadzigrahat „ warajati awiwarat „ edhajati eedidhat „ sapajati asuszawat „ czorajati aczruczurat „

72 | Oddział II

6. CO DO SKŁADNI

O składni ( de syntaxi nominum et verborum ) samskrytu

O pierwszym i pi ątym przypadku ( casus ) Czytelnik raczy sobie przypomnie ć prawidła łaciny.

O przypadkach 2. i 3 cim (de Genet. et Dat. )

Gdy si ę dwa odmienne przypadki kład ą, tak jak tego w łacinie użyć mo żna, np. filius regis – radziangniah putrah ‘królewski syn’; pes animalis – pasoh padah ‘psia łapa’; divitiae amici – suhrudo dhannoh ‘przyjaciele s ą bogactwy [bogactwem]’; flo- rum odor excellens – puszpana ę gandhah uttama ‘kwiatów za- pach wyborny’; qui comedit fructus et lacticinia – pajasasja bokta ‘mleko i sok jedz ący’. Gerundia odpowiadaj ące gerundiom na -dum ten że przyj- muj ą przypadek, chocia ż mog ą mie ć pierwsze ablativum , np. meme karttawj ę ‘mihi facienda res est , mam t ę rzecz zrobi ć’; lub mo żna powiedzie ć maja karttawj ę ‘a me faciendum , moja przy- szła robota’. Gdy u żywaj ą słowa dzianite ‘poznaje si ę’, jako środek, za pomoc ą którego rzecz jakow ą poznajemy, kładzie si ę w tym przypadku, np.: madunno dzianite ‘dignoscitur per sucum , daje si ę poznawa ć sokiem, miodem’; sarpipaszo dzianite ‘dignoscitur per crassitiem , zbytni ą opasło ści ą poznawa si ę’. Słowa smarati ‘pami ęta ć (marzy ć sobie)’, dajate ‘daje, litu- je si ę’, iszte – rz ądz ą tym przypadkiem, np. smarami Dewasja ‘recordor Dei , pami ętam na Boga’; dajate dinnasja ‘lituje si ę nad biednym lub biednego’. To ż dziasajati ‘zabija ć’, niprahati , wiszjati , oznaczaj ące rodzaje śmierci, tym że rz ądz ą przypad- kiem, np. radziia satrunna ę dziasajati ‘rex accidit inimicos , król nieprzyjaciół zabija czesze [rzesze ?]’; rakszasanna ę purwatena pipesza ‘monte obruit, occidit larvas (inimicos) , wrogów porwa- nym ciałem gór, zabija (rozprasza)’. Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 73

Prócz tego imiona podobie ństwa lub niepodobie ństwa rz ą- dz ą tym przypadkiem, lub te ż ablativum pierwszym, np. waktu- sia tszandrasassi ‘vultu similis luna ’ lub waktuenna tszandra- sassi ‘twarz ą Ksi ęż ycowi podobny’. Imiona tula , upama tym jedynie rz ądz ą przypadkiem, np. Ramasjan nansti upama ‘non invenitur similitudo Rameni seu Rama dei [nie ma boga podobnego Ramie prócz Ramy]’; tula Kresznassjanna ‘non datur similitudo Dei Kreszni [nie dane podobie ństwo do boga Kriszny]’. Imiona po żytku, dobra, wygody, tym rz ądz ą przypadkiem, lub te ż Dativ : na pytanie komu?, np. awiszj ę, madra , bhadra , kusala , sugha , arttha , hita – manuszasja hita lub manuszaja hita ‘utile homini , m ęż owi u żyteczne’ itd. Imiona własno ści tym że rz ądz ą przypadkiem lub ostatnim Ablativum , np. gawa ę swami ‘vaccarum dominus , krów swojak’. To ż stopnie najwy ższe ( superlativa ), np. gawa ę kraszna sa ępenna ksziratama ‘vaccarum nigra copiosissima lacte , spo- mi ędzy krów czarna najobfitsza mlekiem’; narunna ę kszatrija sasruratama ‘kszatrien hominum generosissimus , spomi ędzy ludzi rycerz jest najwspanialszy’.

Dativus 1 na pytanie komu?, czemu?

Imiona u żytku, dobra, przepowiadania tego wymagaj ą przypad- ku, np. manuszaja hit ę ‘bonum homini utile , m ęż owi dobro u ży- teczne’; kundhalaja hirannj ę ‘aurum in auribus , złoto w uszach’; dziatah wipraswa Karmanne ‘nati Brahmanes suo officio , uro- dzeni do swego przeznaczenia Braminowie’; dharm ę karoti mokszaja ‘virtutem operatur propter beatitudinem, seu beatitu- dini et gloriae , cnot ę wykonywa dla wy ższo ści’. Imiona smaku, pochlebstwa, niedowierzania, przekle ństwa, np. roczate ‘podoba si ę’, swadate ‘pachnie’, ssaghate ‘pochle- bia’, nihnute ‘nie ufa’, sapate ‘złorzeczy’, sprahajati lub swra- hajati ‘zazdro ści ( inhiat appetit )’, to ż samo: znacz ące szkod ę, gniew, zadanie wyst ępku, np. krudhjati ‘(excandescit ) ga śnie’, druhjati ‘szkodzi, obraz ę czyni’, irszjati ‘gniewa si ę, jerszeje [?]’,

74 | Oddział II asujati ‘uwłacza, usuwa’, tego wymagaj ą przypadku, np.: dusz- taja roczate czorah ‘malum arridet furi , złe rokuje si ę złodzie- jowi’ lub ‘złemu u śmiecha si ę złodziej’; balajah swadate pupah ‘parvulo sapit panis , malcowi smakuje chleb’; swamina ssa ghate bhrutjah ‘domino adulatur servus , panu pochlebia sługa’; radzija mitraja nihnute ‘rex amico (nempe falso) diffidit , król przyjacielowi nie ufa’; czoraja sapate ‘furi imprecatur , złodzie- jowi klnie’. Przysłówki namah , swasui , swaha , swadha , al ę, wiszis , tym rz ądz ą przypadkiem, np. Dewaja namah ‘Deo adoratio , Bogu cze ść ’; punnjawate swassui ‘bene sit sancto, virtuoso , dobrze niech si ę jawi świ ętemu (sweszczennik [kapłan])’.

Przypadek 2 Accusativus

W słowach czynnych tak jest rz ądzonym, jak u łacinników, np. kandh ę lunati ‘baculum scindit , kij kraje, wyrzyna’. Słowa d ąż enia rz ądz ą tym że przypadkiem, lecz oraz i [tak- że] dativum 1m, np. grah ę gaczsati ‘pergit domum , w dom idzie, kacza [posuwa si ę]’; gawo ghosz ę lub ghoszaja gaczsanti ‘vaccae pergunt ad stabulum vel stabulo , krowy id ą, kaczaj ą [post ępuj ą] do obory’. Słowa: dogdhi ‘doi ( mulget )’, jaczat ę ‘jęczy ( rogat )’ run- nadhi ‘przymusza, napada’, wruczsati ‘pyta si ę’, bhikszate ‘prosi jałmu żny’, brute ‘prawi, mówi’, annasasui ‘rozkazuje (impe- rat )’, apaczinnoti ‘spoliat [łac. pozbawia]’, najati ‘wiedzie’, wahati ‘wiezie’, karszati ‘robi’, maj ą podwójne accusativum , np. ga ę pajo dogdhi ‘mulget lac ex vacca , krowie mleko doi’; nrap ę bodziann ę jaczate Brahmannah ‘Brahman rogat regem prandium, seu a rege prandium [bramin prosi króla o jadło, lecz przed królem si ę kryje]’; kridha ę putr ę runnadhi ‘cogit, invitat filium ad lusum , w gr ę syna wci ąga’; gop ę panthann ę wraczsati ‘pastorem de via interrogat , gap ę [pasterza] o drog ę prosi’; ra- dzianne ga ę bhikszate ‘a rege vaccam petit , [u] króla o krow ę żebrze’; kumari ę war ę brute ‘virgini bonum omen dicit , pannie o szcz ęś ciu prawi’; siszj ę dharm ę anusasui ‘discipulo praecipit Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 75 virtutem , ucznia o cnot ę napomina’; wrukszanna paczinoti tha- lani ‘arborem spoliat fructibus , drzewo pozbawia owocu’; adzia ę gram ę najati ‘ovem ducit ad pagum , owc ę w wie ś wie- dzie’; bhar ę grah ę wahati ‘onus domum vehit , ci ęż ar w dom wiezie’. Podobnie ż gdy słowa czynne zamieniaj ą si ę w istotliwe [kauzatywne] (effectiva ), np. drutu ę lub brutu ę apann ę gamajati ‘facit, iubet ut servus eat in urbem , sług ę w miasto skłania, zniewala i ść ’; muni siszj ę sastra ę awasajamate ‘muni (solita- rius) facit ut discipulus obtineat scientiam , mnich ucznia o umiej ętno ść napomina’; mata sut ę pajasa ę bhodziajati ‘mater facit ut filius comedat lac , matka synowi mleko je ść ka że’. Słowa istotliwe [kauzatywne] (effectiva ) i nijakie rz ądz ą tylko jednym accusativum , np. diszak roginn ę swapajati ‘medi- cus facit aegrotum dormire , doktor chorego spa ć p ędzi’; asaw ę tatra stapajati ‘konia tam okracza’. Przysłówki dhiks , ( vah ) ubhajata ‘utrobique , z obojej stro- ny’, sarwata ‘wsz ędzie z ka żdej strony, zewsz ąd’, upari ‘z wy ż- szej strony’, adhi ‘nad’, adhah ‘pod’, abhitah ‘dokoła’, samaja ‘przy (samym)’, niksza ‘noco [?] (blisko)’, ha ‘ah’ rz ądz ą accu- sativum . Słowa, przed którymi kład ą si ę przyimki upa ‘blisko’, anu , adhi ‘nad’, ł ącz ą si ę z accusativum , np. pur ę upawasati ‘habitat prope urbem , blisko miasta siedzi’; parwat ę adhiseita ‘iacet super montem , gór ę nadsiada’; asann ę adhjasiu ‘siedzenie nad- siada, sedet super sedem ’. Słowa harati , karoti , gdy si ę zamieniaj ą w istotliwe, skut- kuj ące [kauzatywne] (effectiva ), przypuszczaj ą albo podwójny 2. przypadek ( accusativum ), albo zamiast 2. przypadku osoby, dla której zamieniaj ą si ę w skutkuj ące, ablativum 1, np. radziia rakszak ę lub rakszakenna czorate dhann ę harajati ‘rex facit ministrum vel gubernatorem auferre a fure divitias , król skłania od wrogów stró ża, (ministra) złodziejowe bogactwa w dom za- nie ść ’. Przysłówki antarana ‘(inter ) mi ędzy’, winna ‘bez’, maj ą 2. accusat . Podobnie ż imiona miar ę czasu lub drogi, np. kros ę

76 | Oddział II kudila nidi ‘fluvius mediam leucam obliquus (gyrum habens) , na półmil ę rzeka krzywa, kr ęta (jak Nida)’.

Ablativus 1

W słowach głosu [strony] biernego 1. przypadek nominat[ivus] słów czynnych kładzie si ę w trzecim ablat[ivum] , drugi za ś accusat[ivus] w pierwszym nominat[ivum] , tak jak w łacinie. Narz ędzia tudzie ż przyimki ‘przez’, ‘wraz’, ‘z’ (per , simul ) tym że rz ądz ą przypadkiem, np. kudharenna wruksza swidjate ‘securi arbor scinditur , siekier ą drzewo ścina si ę’; duszkratena narak ę ‘peccato infernus , dla grzechu piekło’; sutenna pita sthi- ta ‘cum filio stat pater , z synem ojciec stoi’. Droga, któr ą si ę idzie, tudzie ż rzecz ( subiectum ), na której si ę droga odprawia, w tym si ę kład ą przypadku, np. patha jati ‘drog ą idzie, it per viam ’; setuna gaczsati ‘it per aggerem , gro- bl ą (usłaniem) idzie’; wadzinna dhawati ‘currit in equo , koniem jedzie’. Przyczyna tym że rz ądzi przypadkiem, np. dhanenna kul ę, kannja sokah , widja jasah wardhate ‘divitiarum causa familia, virginis causa tristitia, doctrinae causa fama accrescit , bogac- twami rodzina, pann ą zmartwienie, wiadomo ści ą sława wzrasta- ją’. Przysłówki saha , sak ę, sardh ę ‘wraz, z’ rz ądz ą tym przy- padkiem, np. putrenna saha pita ‘pater cum filio , z synem wraz ojciec’. Imiona, którymi wada lub odmiana w ciele wykazuj ą si ę, w tym si ę kład ą przypadku, np. akszenna kannah ‘oculis parvus , oczyma mały [o małych oczach]’; patsdja ę pęgrah ‘pedibus claudus [na stopy kulej ący]’.

Ablativus 2 (5. przypadek)

Ablativus łaci ński ab , a, ex kładzie si ę w tym przypadku, np. bhubruto vatarati ‘ex monte descendit , z góry wraca [schodzi]’; czora dharati ‘aufert a fure , od złodzieja odbiera’. Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 77

Słowa wiramati ‘brzydzi ć si ę’, pramadjati – łącz ą si ę z tym przypadkiem, np. asatja dwiramati ‘discedit ab iniustitia , abhorret a falsitate , niesprawiedliwo ści ą brzydzi si ę’. Przedmiot, którego si ę l ękamy, od którego uwalniamy si ę, rz ądzi tym przypadkiem, np. – wjaghrat bibheti ‘timet a tigride , daje si ę ustrasza ć tygrysem’; wrukszat bibheti lub bideti ‘timet ab arbore , daje si ę ustrasza ć drzewem’; pawa trajate ‘liberat a peccato , z grzechu uwalnia’. Imiona annjah , itara ‘inny (alius)’ rz ądz ą tym przypadkiem. Przysłówek irute lub rzute ‘bez’; tudzie ż arat ‘odlegle, à, aż’, tym że rz ądz ą przypadkiem, np. awrukszat ‘usque ad arbo- rem , a ż po drzewo’; pruthak , winna , nanna ‘bez, prócz tego’, rz ądz ą tym przypadkiem lub drugim, czyli accusat[ivem] . To ż okolica i czas wzgl ędnie na miejsce, np. nagarad purwadik ę ‘regio orientalis respectu urbis , miastu [od miasta] na wschód’; samawatsarat purwo masah ‘mensis antecedens annum [pierwszy miesi ąc od zało żenia]’. Przysłówki: dakszinatah ‘z południa’, uttaratah ‘z półno- cy’, purasuat ‘ze wschodu’, parasuat ‘z zachodu’, rz ądz ą tym że przypadkiem lub genitiv[um] , np. nagarad dakszinnatah lub nagarasja dakszinnatah ‘ad meridiem urbis , miastu na połu- dnie’; dur ę ‘odległy’, antik ę – abhjas ę ‘bliski’, tym rz ądz ą przy- padkiem.

Ablativus 3

Przedmiot, w którym co si ę znajduje, kładzie si ę w tym przy- padku, np. tileij tel ę ‘in sesamo oleum , w siemieniu olej’; nadja min ę ‘in flumine piscis , w rzece ryba’; udhajati bhaswati dziatah radziia putrah ‘o wschodzie sło ńca rodzi si ę królewski syn, oriente sole natus regius filius ’. Gdy si ę rzecz jaka mniej wa ży, kładzie si ę w tym przypad- ku lub w genit[ivum] , np. agaczsati parabal ę swaj ę kridhati radziia ‘hostis exercitum non curans, rex ipse ludit , z nadcho- dz ących (kaczaj ących) zast ępów nieprzyjaciół swoich żartuje król’; lub te ż in Genit[ivum] : parabalasja itd. akroszata dzian-

78 | Oddział II na ę gatsasa czorah ‘mimo krzycz ących ludzi, uchodzi (kacza) złodziej’. Imiona, jako to: swami ‘wła ściciel’, iswara ‘pan’, dajada ‘syn’, sakszi ‘świadek’, prathibhu ‘przeciwnik, nieprzyjaciel’, adhipati ‘pan’, rz ądz ą tym przypadkiem albo genit[ivum] , np.: gawa ę swami lub goszi swami ‘krów wła ściciel’.

O składni obrazu my śli czyli slogah [ślokach]

Indianie prawie wszystko pisz ą czyli ryj ą w wi ązanej mowie. Obraz czyli zarys jakowejb ądź my śli nazywa si ę u nich sloga czyli sens całkowity. Slog składa si ę z pewnych miar czyli odde- chów ( disticha ), albo krótszych lub dłu ższych wierszy, których pospolicie w slogu bywa cztery. Wiersze te nazywaj ą Indianie pad ę18 . Bywaj ą krótsze lub dłu ższe podług potrzeby. Do przeło żenia i zrozumienia slogu trzy rzeczy s ą potrzeb- ne, to jest: aby przekładaj ący wiedział, co ka żdy wyraz znaczy. Po wtóre, znaczenia tego z zupełn ą pewno ści ą nauczy ć si ę nie mo żna, je żeli przekładaj ący nie zdoła oddzieli ć wyrazów pier- wotnych ( radicales ) od pochodnich, czyli co na jedno wychodzi, je żeli nie zdoła przemieni ć wiersza na proz ę i o wyrazach, z których si ę składa podług źródłosłowów, s ądzi ć; indyjscy gramatycy nazywaj ą to pad ę murikunu 19 . Po trzecie, aby zdołał z rozwi ązanego w sposób powy ższy wiersza na powrót wiersz zło żyć, co nazywaj ą gramatycy anwaj ę 20 . Dla ułatwienia po-

18 Pada (sanskr. pāda ) – podstawowa jednostka metryczna w po- ezji wedyjskiej, składaj ąca si ę z jednego wersu sanskryckiego, zwykle stanowi ąca cz ęść czterowersowej strofy ( śloki). Por. przypis 33 na s. 18. 19 Wła śc. pādam mu ṟikkunnu . Termin ten mo żna przetłumaczy ć jako „wers łamie si ę” lub „wers rozpada si ę”, por. malajalam mu ṟikka ‘łama ć, ci ąć ’ (+ -unnu – ko ńcówka 3 os. l.p. czasu tera źniejszego). Za pomoc w przeło żeniu terminu dzi ękuj ę profesor Heike Oberlin z Uni- wersytetu w Tybindze. 20 Anwaja (sanskr. anvaya ‘pozytywny, afirmatywny’) – termin z zakresu logiki i gramatyki sanskryckiej, oznaczający zwi ązek (kon- Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 79 wy ższych działa ń nauczyciele indyjscy przy slogach czyli obra- zach my śli, albo na pocz ątku dzieła, pewne notuj ą prawidła; np. bhute , bhawini , widijadena , kriwani , sztatija , sa ębhaw ę, widik- tale ta śmat tekari ę awas ęnna sijat . Gramatyczne powy ż[ej] wspomnione i tym podobne termina oznaczaj ą jakiego u żyć nale ży czasu, trybu, liczby, wolno ści itd. Obaczmy to w przy- kładzie:

Kathita – węsa – wisuara – bhawata – soma – surjajoh – radzia- gnia – czwa – bhajawensjanna – czharit ę – paramatbhut ę.21

Slog powy ższy składa si ę z 32 miar ( pes ) czyli zgłosek, to jest ka żdy z dwóch, ma wierszy po 16 i tak si ę rozbiera: kathitah ‘opowiadanie’, węnsa , od mahan ‘wielki, wysoki’, wiswarah ‘panowanie’, bhawatah ‘pochodzenie, ród’, Soma ‘Ksi ęż yc’, Surjajoh ‘Sło ńce’, radziania ę ‘królewski’, cza ‘przyrostek’, ubhajah ‘obydwu’, wenssjanna ę ‘najwy ższy, najwi ększy’, czari- tę ‘przedziwne’, paramatbhut ę ‘familia, pokolenie’; wypadnie po polsku:

Pochodzenie od Ksi ęż yca i Sło ńca, wysokiego (wielkiego) pano- wania opowiadane, obydwu najwy ższych (najwi ększych) i prze- dziwnych królewskich familii (rodów).

Co łaci ńskiemu przy osnowie poło żonemu odpowiada przeło że- niu:

A dominatione sua ex sole et luna progenitorum, stirpis amplitudo narrata, ambarum familiarum regalium vita (gesta) admirabilis.

kordancj ę) istniej ący pomi ędzy dwoma elementami (wyrazami) i umo ż- liwiaj ący przekazanie za ich po średnictwem okre ślonego znaczenia lub idei. 21 Por. Paulinus a S. Bartholomaeo, Sidharubam… , s. 171. Cy- towany fragment pochodzi z Bhagawatapurany (10.1.1.): kathito va ṃśa-vist āro bhavat ā somas ūryayo ḥ ǀ r ājñāṃ cobhayava ṃśyānām cari- ta ṃ param ādbhutam ǁ.

80 | Oddział II

Inny przykład: sloga z ksi ęgi Judhisztira , rozdz. 4. wyj ęty:

Kalusza ę asthirata ę tjadzija, Dwisza ę asthirata ę meme asilata ę wossja, Czapadhara ijassjama, swaripun hatwa, dharajah iswara sijamah. 22

Rozbierzmy slog powy ższy, który składa si ę z 15 odmien- nych wyrazów: 1. kalusza ę przy[p.] 2. z kala ‘czas’, tudzie ż kalah ‘kalny, brudny’. 2. asthirata ę przyp. 2. z dwóch wyrazów zło żony, to jest asthi ‘nieprzyjaciel ( hostis )’, i radha ‘rad’, czyli od wyrazu hasti- rad ‘rad nieprzyjacielowi, m ęż ny’. 3. tjadzija rozkaz[uj ący] od słowa tjadhati ‘kida ć, porzuci ć’. 4. dwisza ę przyp. 2. od dwi – tudzie ż – szah ‘obosieczny (miecz)’. 5. asehirata ę przyp. 2. od asthi ‘ko ści’ i ratha ‘wóz’, czyli asthirathati ‘po ko ściach je ździ ć’. 6. meme od ah ę ‘ja’, zaimek. 7. asilata ę od asilatah ‘przymiot’ – ‘do ść silny, zasilny’. 8. wossja rozkaz[uj ący] od słowa wosjati ‘widzie ć’. 9. czapadhara imiesłów od czapa ‘łuk i kołczan’, tudzie ż dha- rati ‘udarowa ć, opatrzy ć’ – ‘w kołczany i łuki opatrzeni’. 10. jassijama tr. rozk. od słowa jathi ‘iść ’. 11. swaripun od swaripah ‘nieprzyjaciel’. 12. hatwa imiesł. od słowa hanti ‘zabija ć, bi ć’. 13. dharaja l. mn. od dhara ‘maj ątek, dziedzina’.

22 Por. Paulinus a S. Bartholomaeo, Sidharubam… , s. 161. Cy- towany fragment pochodzi z dzieła Judhiszthira Wid źaja (4.4) autor- stwa Mahakawiego Śri Wasudewy: tyaja kalu ṣām asthirat āṃ pa śyāsi- lat āṃ mama dvi ṣām asthirat ām ǀ c āpadhar ā y āsy āma ḥ svarip ūn hatve śvar ā dhar āyāḥ sy āma ḥ ǁ. Zob. The Yudhishthiravijaya of V āsu- deva , with the commentary of R ājānaka Ratnaka ṇṭ ha, red. Mahamaho- padhyaya Pa ṇḍ it Śivadatta, Nir ṇaya-Sāgara Press, Bombay 1897, s. 77. W przekładzie na j ęz. polski pocz ątek tego fragmentu brzmi: „Porzu ć owo nieczyste dr żenie ( asthirat ā), zobacz ostrze mojego miecza ( asi- lat ā) wymierzonego w ko ści wrogów ( asthi-rata )…”. Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 81

14. iswara l. mn. od iswarah ‘pan’. 15. sijama tryb rozk. od sui ‘jest’.

Będzie po polsku:

Dotychczasowe zakał przynosz ące m ęstwo porzu ćta (ki ńta). Mój obosieczny i na starcie nieprzyjacielskich ko ści (na je żdżenie po ko ściach) zasilny miecz, wid źta, w kołczany i łuki opatrzeni (uda- rowani) id źma naprzód, a zbiwszy nieprzyjaciół, dziedzin panami bądźma. i odpowie przeło żeniu na j ęzyk łaci ński przez Fr. Paul. à S. Bar- thol.:

Vacillantem fortitudinem proiciamus, inimicorum ossibus idone- um mei ensis ferrum videamus, arcum et sagittam porrantes, pro- grediamur, hostibus occisis regionis domini simus.

Niech nam Szanowni Czytelnicy przebaczy ć racz ą, i ż tu zdajemy si ę poprawia ć naszego nauczyciela Fr. Paulino à S. Barth. Gdyby ten Szanowny M ąż znał ducha j ęzyka samskrytu i j ęzyk sławia ński, zapewne by w tym miejscu, gdzie wódz za- ch ęca wojowników i siebie wystawia za wzór, zamiast proicia- mus , videamus , u żyłby drugiej osoby liczby mnogiej. Przykład powy ższy co do obrazu my śli, igraszki blisko- znacz ących wyrazów, ducha i toku mowy, na szczególniejsz ą zasługuje uwag ę. Temu podobne slogi , skoro tylko krotłowe postacie przysposobi ć zdołamy, w rodowitym indyjskim stroju, przy pomocy tego, który nas dot ąd wspiera ć raczył, mog ą kiedy ś w innym oddziale znale źć miejsce. Nim słowniczek samskrytu 23 , który bezpo średnio po niniej- szym oddziale nast ępowa ć powinien, uko ńczymy, dla dokład- niejszego wyja śnienia przedmiotu, o którym tu była mowa, w nast ępnym oddziale, przedmow ę do Gramatyki Samskrytskiej ,

23 Por. Słowniczek samskrytskich wyrazów z czytania zebrany, s. 152.

82 | Oddział II która jak si ę wy żej namieniło, w Serampur w Indiach jest wyda- na, przy pomocy W. Grabowskiego kapitana, z angielskiego przeło żon ą, umie ścimy. Że za ś wyrazy liczbowe jak zwyczaj, w wyci ągu z gramatyki jakowego j ęzyka mie ści ć si ę powinny, gdy postacie liczbowe w powy ższej tablicy ju ż s ą umieszczone, z tych powodów có żkolwiek o tych to wyrazach winni śmy nad- mieni ć. Niejeden, tak jak my sami, dziwi ć si ę b ędzie, i ż nas od dzieci ństwa co do sposobu rachowania, liczebnych postaci, al- giebry itd. utrzymywano w bł ędzie. Wmówiono w naszych przodków, i ż oboje mamy od Arabów, przodkowie nas tego nauczyli, a my nast ępców. Gdy tymczasem postacie liczebne, sposób pisania i porz ądkowania, wydoskonalona u Indian algie- braiczna rachuba, widocznie dowodz ą, że Arabowie po życzyw- szy sami obojga, przez Hiszpani ę Europie udzielili. By ć to mo- że, i ż wiele wynalazków, którymi si ę pewne chlubi ą ludy, w czasie krucjat w Azji od tych, co z Indii po życzyli, po życzo- no, i nam, jako nowe umysłu płody, podano.

SPOSÓB LICZENIA W SAMSKRYCIE Barthol. karta 168.

Ek ę Jeden 1 Dwaj ę Dwa 2 Traj ę Trzy 3 Czatwer ę Cztery 4 Panszham ę Pi ęć 5 Szoste Sze ść 6 Saptume Siedm 7 Asztome Ośm 8 Nawam ę Dziewi ęć 9 Desiam ę Dziesi ęć 10 Ekedes ę Jedyna ście 11 Dwades ę Dwana ście 12 Treijades ę Trzyna ście 13 Budowa języka samskrytu, [po]szczególne części…| 83

Czeturdes ę Czterna ście 14 Penczades ę Pi ętna ście 15 Szosdes ę Szesna ście 16 Septudes ę Siedmna ście 17 Asztudes ę Ośmna ście 18 Ekonawi ęset ę lub nowodes ę Dziewi ętna ście 19 Wi ęsoti Dwadzie ścia 20 Ekewi ęseti Dwadzie ścia jeden 21 Dwiwi ęseti Dwadzie ścia dwa 22 Treijawi ęseti Dwadzie ścia trzy 23 Tri ęsati Trzydzie ści 30 Eketri ęse Trzydzie ści jeden 31 Dwitri ęse Trzydzie ści dwa 32 Czetweri ęsat Czterdzie ści 40 Ekeczetwari ęsat Czterdzie ści jeden 41 Penczhaset Pi ęć dziesi ąt 50 Szasti l: szastiset Sze ść dziesi ąt 60 Sieptuti Siedmdziesi ąt 70 Asztasiri Ośmdziesi ąt 80 Nowati Dziewi ęć dziesi ąt 90 Seto Sto 100 Sahasr ę Tysi ąc 1000 Dessasahasr ę Dziesi ęć tysi ę[cy] 10 000

Przymiotniki liczebne:

Prathama pierwszy. Asztomi ósmy. Dwitija drugi. Nowami dziewi ąty. Tritija trzeci. Desomi dziesi ąty. Czeturthi czwarty. Ekadesi jedynasty. Panczhami pi ąty. Dwadesi dwunasty. Szosti szósty. Treijadesi trzynasty. Septumi siódmy. Czatrudesi czternasty.

84 | Oddział II

Penczadesi pi ętnasty. Asztodesi ośmnasty. Szodesi szesnasty. Nowodesi dziewi ętnasty. Septudesi siedmnasty. Wi ęsami dwudziesty.

[datacja pismem sanskryckim]

Nagarad Polski Warszawa 1816

Budowa języka samskrytu, [po]sczególne części…| 85

Ilustracja 4. Wykaz liczebników sanskryckich wraz z ich oznaczeniami przy u życiu cyfr indyjskich.

ODDZIAŁ III

WYJ ĄTEK Z GRAMATYKI SAMSKRYTU

W MIE ŚCIE WSCHODNICH INDII SERAMPUR W ROKU 1806 W ANGIELSKIM I SAMSKRYTSKIM J ĘZYKACH WYDANEJ

P r z e d m o w a

amskryt jest matk ą prawie wszystkich w całej przestrzeni obudwu wschodnich Indii 1 używanych j ęzyków, i w tej Fstaro żytnych ludów mowie najwa żniejsze Indostanów dzie- ła s ą pisane. Uczeni całego Indostanu 2 używaj ą tego j ęzyka do naukowych rozpraw i wzajemnego udzielania si ę, a chocia ż

1 Za „drug ą wschodni ą Indi ę” uwa ża Majewski zapewne tzw. „Indi ę extra Gangem”, czyli „zagangesow ą” (podział znany z Geogra- fii Ptolemeusza), obejmuj ącą wyspy Azji Południowo-Wschodniej le żą ce na Oceanie Indyjskim: Cejlon (współcze śnie Sri Lanka), Suma- tr ę, Jaw ę, Borneo, Celebes, Malediwy i Moluki. J ęzyki u żywane na tych terenach w wi ększo ści nie wywodz ą si ę wprawdzie z sanskrytu, jednak w zwi ązku z ekspansj ą buddyzmu (III-XII w.) oraz hinduizmu (od I w. n.e.) wywarł on na ich rozwój wielki wpływ, szczególnie w zakresie leksyki oraz pisma. 2 Drawidyjskie j ęzyki południa Indii równie ż nie wywodz ą si ę z sanskrytu, jednak że jako j ęzyk wed i hinduskiej literatury religijnej Wyjątek z gramatyki samskrytu…| 87 w odległych zamieszkali s ą Indii przestrzeniach, mówi ą nim jednak i ryj ą z najwi ększ ą łatwo ści ą. Wiadomo ść religijnych i obrz ądkowych przepisów, nauka filozofii i prawa tego to przodkuj ącego [przewodz ącego] wschod- nim narodom ludu s ą godnym zastanowie ń filozofa i przyjaciela ludzko ści przedmiotem. Chciwi o światy i smakiem udarowani męż owie zechc ą cokolwiek wiedzie ć o płodach rozumu tego to narodu, który aczkolwiek jako ci ągle od wielkiej masy ludzkie- go plemienia znaczn ą przedzielony odległo ści ą, ulegał i dot ąd ulega wła ściwym sobie przes ądom, przecie ż dla swej staro żyt- no ści na szczególne zasługuje wzgl ędy. Dzieła indyjskich uczonych s ą nader liczne i o rozmaitych traktuj ą przedmiotach. Dialekt, w którym s ą zebrane Wedas, jest bez w ątpienia najstaro żytniejszym j ęzykiem. Świ ęte te ksi ęgi zawieraj ą po cz ęś ci moraln ą i religijn ą a oraz filozoficzn ą, zr ęcznie poł ączone nauki 3. Dialekt, w którym s ą zebrane dzieła smryty 4, zawieraj ące obrz ądki religijne, nauk ę cywilnego i cywilno-poprawczego prawa, tudzie ż rozmaite obowi ązki życia jako i w dziełach pura- nas 5 zwanych, nauki Weds wystawione s ą jakby nowym przy- brane strojem i lepiej do powszechnego zastosowane u życia.

został on rozpowszechniony tak że w południowej cz ęś ci subkontynen- tu, szczególnie w śród braminów. 3 Zob. przypis 36 na s. 21. 4 Smriti (sanskr. sm ṛti ‘to, co zapami ętane’) – korpus tekstów nale żą cych do tradycji hinduizmu, zwykle przypisanych konkretnemu autorowi, spisanych, lecz podlegaj ących ci ągłej rewizji, w przeciwie ń- stwie do śruti (sanskr. śruti ‘to, co usłyszane/objawione’), czyli tek- stów wedyjskich, nieposiadaj ących konkretnego autora i przekazywa- nych z pokolenia na pokolenie drog ą ustn ą w ustalonej i niezmiennej formie. 5 Purany (sanskr. pur āṇa ‘nale żą cy do staro żytnych/dawnych czasów’) – hinduskie teksty religijne powstałe po 500 r. p.n.e., zawie- raj ące m.in. genealogie rodów królewskich, legendy i mity.

88 | Oddział III

Pisma puranas zdaj ą si ę na dziejach świata i dziejach rozu- mu gruntowa ć; jednak że dzieje te w tak obfitym uroje ń kształcie są wystawione i tak bajkami mitologicznymi upstrzone, i ż przedstawiaj ą czytelnikowi szczególny zbiór moralnych i reli- gijnych uczu ć, tudzie ż dziwacznych romansów. Maj ą tak że In- dianie liczne o gramatyce i j ęzyku, o logice, metafizyce, astro- nomii, o sztuce lekarskiej, tudzie ż o wielu innych naukach trak- tuj ące dzieła. Dzieła ich poetyczne czyli światowe są równie liczne, a niektóre spomi ędzy nich, jak powiadaj ą, maj ą by ć wielkiej wagi. Chciwi o światy Europejczykowie znajdowali ci ągle prze- szkody w nauczeniu si ę samskrytu, a to dla niedostatku elemen- tarnych ksi ąż ek, które by mo żna było rozumie ć; a nawet w sa- mych Indiach trudno ści te były tak wielkie, i ż mało znalazło si ę osób, które by si ę uczy ć go zacz ęli, a nierównie mniej takich, którzy by przez potrzebny do nabycia tego j ęzyka przeci ąg czasu w powzi ętym wytrwali zamiarze. Ch ęć usuni ęcia takowych przeszkód, a oraz przyłożenia si ę w niejakim wzgl ędzie do wyja śnienia przynajmniej cz ęści wschodnich ludów literatury, pomi ędzy innymi przyczynami do wydania tego dzieła była powodem. Abecadło diewa-nagary, którego postaci do pisania czyli rycia tym j ęzykiem zwyczajnie u żywaj ą, tak dla swej natury, jako te ż dla szczególniejszego układu, wielk ą na siebie ści ąga uwag ę. Co do abecadłowego układu ró żni si ę on prawie od wszystkich znajomych, te tylko wyj ąwszy, które bezpo średnio od niego bior ą pocz ątek. Wszystkie abecadłowe układy mog ą by ć wprawdzie do dwóch głównych szeregów zni żone. W pierw- szym moc spółgłosek wystawia si ę i samogłoski w wła ściwych nast ępuj ąc postaciach, tak jak w greckim, we wszystkich euro- pejskich, a nawet w wielu azjatyckich i innych j ęzykach, składa- ją zgłoski. W drugim za ś samogłoski, przez pewne symboliczne znaki w spółgłoskach wyra żaj ą si ę, a to tak, i ż samogłoska przez pewn ą cech ę ł ącz ąc si ę ze spółgłosk ą, formuje, że tak rzek ę, jej nieodr ębn ą cz ęść i jedne z ni ą zgłoskowe wydaje brzmienie. Wyjątek z gramatyki samskrytu…| 89

W takim wła śnie szeregu mie ści ć si ę mo że samskryt, tu- dzie ż j ęzyk hebrajski i inne z nimi współczesne. W tych to j ęzykach zdaj ą si ę składa ć abecadła z samych tylko spółgłosek i jedynie pewne diaktryczne znaki, które brzmie- nie samogłosek wykazuj ą, dla nadania im mniej chrapowatego wymawiania, maj ą sobie przydane. Diaktryczne te znaki, nie maj ąc wła ściwych postaci, na kształt przyrostków przy spółgłoskach mieszcz ą si ę. Czyli ni- niejsze samogłosek punktacje, których w hebrajskim j ęzyku używaj ą, byłyby lub nie nowym wynalazkiem? Pytanie to małej jest wagi; lecz że te punkta musz ą si ę koniecznie ze spółgłoska- mi ł ączy ć, jest to rzecz ą oczywist ą, równie jak i to, i ż rozmaito ść brzmienia samogłosek jest istotnym w jakowym b ądź j ęzyku wymawianiem. Podług sposobu pisania czyli rycia diewa-nagari, abecadło to obejmuje pierwotne postacie tak co do samogłosek, jako te ż spółgłosek; nadto je żeli samogłoska w formowaniu zgłoski poprzedza spółgłosk ę, lub sama przez si ę zgłosk ę formu- je, równie ż w swojej pierwotnej kre śli si ę postaci, lecz gdy kła- dzie si ę po spółgłosce, naówczas znakiem symbolicznym wyra- żać si ę powinna. Co si ę przyj ętego o uporz ądkowaniu postaci układu doty- czy, abecadło diewa-nagari nad wszystkimi dot ąd znanymi ma pierwsze ństwo. W nim albowiem spółgłoski rozło żone s ą na pi ęć szeregów. Ka żdy z tych szeregów zawiera w sobie po pi ęć postaci; tudzie ż na dziewi ęć postaci, które mieszanymi zowi ą. Wszystkie postacie ka żdego z pi ęciu szeregów wymawiaj ą si ę jednakowym organem [maj ą to samo miejsce artykulacji]; druga i czwarta posta ć s ą oddechowymi [przydechowymi] pierwszej i trzeciej, a pi ąta jest nosow ą. Z pomi ęszanych postaci pierwsze cztery i dwie ostatnie s ą półsamogłoskami ( semi-vowels ), pozostaj ące za ś trzy są sykaj ą- cymi czyli sycz ącymi ( sibilants ). Rozkład takowy jest zasad ą wszystkich indyjskich abecadeł. Wprawdzie kształt, a nawet liczba postaci w [po]szczególnych prowincjach znacznie si ę ró żni ą, lecz nazwiska i uporz ądkowanie postaci wsz ędzie s ą jednakie.

90 | Oddział III

Abecadła mharata [marathi], thalenga [telugu], karnata [kannada] i pospolite nagari, jako te ż Orysy [Orisy] i Guzaratu [Gud źaratu] obejmuj ą w sobie wszystkie rycin czyli pisma die- wa-nagari postacie. Szczególna posta ć, cz ęsto u żywana w dia- lekcie mharata, kornata, thalenga, tamul [tamilskim] i guzaraty [gud źarati], daj ąca si ę cz ęstokro ć w staro żytnym dialekcie Wedas postrzega ć, w potocznych samskrytu i Bengalu pismach, czyli rycinach, nie ma miejsca. Sposób pisania czyli rycia thamulski wszystkie postacie każdego z powy ż[ej] wymienionych szeregów, oprócz pierwszej i ostatniej, odrzuca. Inne za ś sposoby jedn ą tylko posta ć sycz ącą (sibilant ) zachowały. Alfabet thybeta ński, którego w Cesarstwie Burma ńskim, i dwa spomi ędzy tych, które na wyspie Sumatra s ą przyj ęte, podług podania P. Marsden 6 zgadzaj ą si ę co do wyma- wiania i uporz ądkowania z abecadłem diewa-nagari i jedynie kształtem postaci od niego si ę ró żni ą. W dialektach powy ż[ej] wymienionych niektóre postacie, jako za niepotrzebne uznane, są wytr ącone z abecadeł. Indosta ńczykowie w swoich słownikach, zamiast umiesz- czania szczególnych wyrazów mowy, prawidła gramatyczne wzgl ędem formowania si ę źródłosłowów, z których pochodz ą zło żone wyrazy, podaj ą. Rozprawy ich w gramatycznym przed- miocie stały si ę przez to nader rozwlekłymi i w uczeniu si ę tego języka pomno żyły trudno ści. Aczkolwiek na rzut oka układ takowy zachowany w słow- nikach mógłby si ę zdawa ć nieu żytecznym, wszelako ż ucze ń, który by si ę chciał przyło żyć do obeznania si ę z rozmaitymi wzgl ędem formowania pochodnich wyrazów prawidłami, od- niósłby wielkie korzy ści z obszernych mitologicznych wiado-

6 William Marsden (1754-1836) – brytyjski orientalista, j ęzy- koznawca i numizmatyk, pionier bada ń nad Indonezj ą. Autor wielu ksi ąż ek po świ ęconych historii, kulturze i j ęzykom Azji Południowo- -Wschodniej, m.in. pierwszej gramatyki i słownika języka malajskiego (Grammar and Dictionary of the Malay Language , 1812), a tak że katalogu j ęzyków i alfabetów wschodnich ( Catalogue of Dictionaries, Vocabularies, Grammars and Alphabets , 1796). Wyjątek z gramatyki samskrytu…| 91 mo ści, które nie tylko co do j ęzyka samskrytu, lecz nawet co do wszystkich w Indiach u żywanych dialektów, przyda ć si ę mog ą. Poniewa ż w j ęzykach indyjskich jest przyj ęte składanie wyra- zów, dlatego j ęzyki te co do pi ękno ści przed wielu j ęzykami maj ą pierwsze ństwo. Szczególniej składanie wyrazów cz ęsto jest używane w samskrycie i z wielk ą przychodzi łatwo ści ą. Prawi- dła wzgl ędem formowania wyrazów gramatycy indosta ńscy, aż do najmniejszych drobnostek wa żną t ę cz ęść gramatyki posuwa- jąc, ja śnie wyło żyli. Nie wiemy z pewno ści ą, w jakim zaokresie czasu [czaso- kresie] samskryt stał si ę mownym j ęzykiem, jako te ż i to nie wiadomo, czyli on był w całej obudwu Indii przestrzeni, czyli tylko w szczególnej lub szczególnych cz ęś ciach, pospolit ą mo- wą7. Uczeni, których podania nie podejrzanymi by ć si ę zdaj ą, twierdz ą, że samskryt dot ąd jest niektórych przestrzeni pospolit ą mow ą, gdy tymczasem inni s ą tego zdania, że j ęzyk ten w po- tocznej mowie u żywanym nie był, lecz jedynie za poł ączeniem si ę całego Indostanu uczonych, utworzonym został. Wielu uczo- nych indyjskich, których pandytami 8 mianuj ą, dot ąd s ą tego zdania, że samskryt jest niebian mow ą, że nigdy jako sposób wynurzania my śli pomi ędzy lud źmi u żywanym nie był, że jako dar szczególny Bóstwa, z nieba objawiony został; i dlatego In- dianie wszystkim ksi ęgom, które w tym to j ęzyku s ą napisane, jako władzy bóstwa, szczególn ą cze ść oddaj ą. Z powodu odwiecznej wytrwało ści samskrytu, dialekta one- go musiały si ę z wiekami odmienia ć. Dialekt, w którym s ą napi- sane Wedas, najstaro żytniejszym i najprostszym zdaje si ę, lecz jest nader trudnym do czytania, z powodu wyrzutni (elipsis )

7 Obecnie znane s ą ju ż etapy rozwoju sanskrytu oraz jego geo- graficzny zasi ęg, por. np. G. Cardona, Dh. Jain, General Introduction , [w:] The Indo-Aryan Languages , ed. G. Cardona, Dh. Jain, London– New York 2003 (Routledge Language Family Series, 2), s. 9-20. 8 Pandit (sanskr. pa ṇḍ ita ) – indyjski tytuł honorowy nadawany uczonym (zazwyczaj braminom) będącym znawcami gramatyki, filo- zofii, teologii, prawa.

92 | Oddział III w wyrazach, które w nim panuj ą, a cz ęstokro ć s ą wcale nienatu- ralnymi. Inne dialekta zdaj ą si ę by ć współczesnymi z dialektem, w którym puranas (dzieje świata i rozumu) s ą zebrane. Dialekt indosta ński i tamulski, jako te ż guzaraty i malajski, widocznie z samskrytu pochodz ą, lecz dwa pierwsze przyj ęły nader wiele cudzoziemszczyzny. Dialekta Bengalu, Oryssa, Mharata, Karna- ta i Thalinga składaj ą si ę całkiem z samskrytskich wyrazów 9. Trudno nam jest powiedzie ć, jaki był j ęzyk w staro żytnym Iranie, a w tera źniejszej Persji, lecz podobie ństwo wielu wyra- zów do wyrazów jednorodnych, które si ę w samskrycie i w j ę- zyku perskim znajduj ą, tak mocno uderza, i ż trudno zaprzeczy ć wielkiego mi ędzy tymi dwoma j ęzykami, zwłaszcza w dawniej- szych czasach, istniej ącego powinowactwa 10 . Ze wszystkich stron do Indii przytykaj ące ludy nader wiele w swych [po]szczególnych j ęzykach przedstawiaj ą samskrytu wyrazów. W opisaniu Sumatry przez P. Marsdena 11 wiele jest wła ściwych i zwyczajnych imion, które z tego pochodz ą źródła.

9 Spo śród wymienionych genetycznie spokrewnione s ą z san- skrytem: hindustani (indosta ński), gud źarati, bengalski, orija i marathi. Tamilski, kannada (karnata) i telugu (thalinga), nale żą ce do rodziny języków drawidyjskich, oraz malajski, b ędący jednym z głównych języków rodziny astronezyjskiej, nie wywodz ą si ę z sanskrytu, cho ć posiadaj ą liczne leksykalne zapo życzenia sanskryckie. 10 Języki indoaryjskie oraz ira ńskie w okresie rozpadu rodziny praindoeuropejskiej tworzyły wspóln ą grup ę indoira ńsk ą, która rozpadła si ę na dwie odr ębne grupy j ęzykowe ju ż po dotarciu Indoira ńczyków na tereny Wy żyny Ira ńskiej. St ąd liczne podobie ństwa, zarówno leksykalne, jak i strukturalne, w sanskrycie i j ęzyku awestyjskim, którym posługiwa- li si ę staro żytni Persowie. Wi ęcej zob. np. T. Pobo żniak, Języki indyj- skie , [w:] Języki indoeuropejskie , red. L. Bednarczuk, t. 1, s. 53-56. 11 W. Marsden, The history of Sumatra: containing an account of the government, laws, customs and manners of the native inhabit- ants, with a description of the natural productions, and a relation of the ancient political state of that island , London 1784. Wyjątek z gramatyki samskrytu…| 93

W opisie Cesarstwa Burma ńskiego przez P. Syme 12 wiele znaj- dujemy imion wła ściwych, które s ą samskrytowi wspólnymi. Alfabetum Tybetanum przez P. Georgius i poselstwo Turne- ra 13 , zawieraj ą wiele samskrytskich wyrazów, których w Króle- stwach Butan i Thybetu u żywaj ą, te zapewne uczniowie Budy [Buddy] tam zanie śli. Język tak obfity i ukształcony, nadto b ędący matk ą wielu dot ąd u żywanych dialektów, jako te ż z wielu innymi mniej lub wi ęcej spowinowacony, nie mo że by ć dla filologa oboj ętnym. Pragn ący za ś obj ąć w całej obszerno ści sztuki nadobne, post ęp cywilizacji, lub rozwa żać szanowne staro żytno ści szcz ątki, ży- czy ć sobie powinni, aby si ę z wielu staro żytnymi i interesuj ą- cymi Indostanu dziełami, które w powy ż[ej] wymienionych przedmiotach s ą napisane, ile by ć mo że, obeznali. Pisarz [autor] w mowie b ędącej [omawianej] Gramatyki ko- rzystał z wszelkich zasiłków, jakie tylko z dodanych mu wy- czerpa ć mógł źródeł. Szczególniej wiele korzystał z dzieł sław- nych Indii pisarzy, jako to: Wopodiewa, Kromodzikwora, Paidij, Wikramaditia, Drugaberszo i Goitczandra, którzy w zawodzie gramatycznym samskrytu wysoko s ą cenionymi. Życzył oraz, aby tu wynurzono wdzi ęczno ść , za wielk ą pomoc, któr ą go wie- lu przyjaciół udarowało, a szczególniej szanowny jego współto- warzysz Maxman, rodacy indyjscy Mriti-undziuio, Widianlun-

12 M. Symes, An Account of an Embassy to the Kingdom of Ava sent by the Governal-General of India in 1795 , London 1800. Michael Symes (1761-1809) był brytyjskim oficerem, dyplomatą i politykiem irlandzkiego pochodzenia. Jako urz ędnik brytyjskiej Kompanii Wschod- nioindyjskiej odbył dwie misje do Birmy (w latach 1795 oraz 1802- -1803). 13 Samuel Turner (1759-1802) – brytyjski podró żnik, kuzyn Warrena Hastingsa, pierwszego gubernatora Prezydencji Fort William (Bengal), przez którego został w 1873 r. wysłany z misj ą handlow ą do Bhutanu i Tybetu. Jego An account of an embassy to the court of the teshoo lama, in Tibet; containing a narrative of a journey through Bootan, and part of Tibet (London 1800) stanowi pierwsz ą wydan ą drukiem brytyjsk ą relacj ę z wyprawy do Tybetu.

94 | Oddział III kura i Wazouata, tudzie ż Wasuspoti obadwaj pandici w Fortwil- liamskim Kollegium 14 wspiera ć raczyli, i których szczególnym było usiłowaniem nadanie wzrostu temu dziełu; niemniej za ich gorliwo ść i wysokie światło, o których tu wspomnie ć za obo- wi ązek i własn ą cze ść poczytał. Szczególniejszym było usiłowaniem pisarza, aby dzieło to, ile by ć mo że wydoskonalone, na publiczny wyszło widok. Mnie- ma ć za ś, jakoby to dzieło żadnym nie podpadało usterkom, by- łoby to z jego strony nagann ą pró żno ści ą. Pracował on nad wy- kazaniem wszelkich prawideł, które tylko był mocen w prostym wystawi ć sposobie i one licznymi wyja śni ć przykłady, a to w celu utarcia drogi do świ ątyni równie staro żytnego, jak wiele obiecuj ącego j ęzyka. Unikał on starannie filozoficznych bada ń, a chocia ż techniczne wyrazy, tudzie ż niektóre gramatykom wschodnim (których układ od układu gramatyków zachodnich mocno si ę ró żni) wła ściwe, w tym dziele zachowane zostały; wszelako ż sama gramatyka ile by ć mogło, najlepiej do u żytego w uczeniu si ę j ęzyków europejskich sposobu zastosowan ą zosta- ła, a to tak, i ż ucz ący si ę samskrytu tak jasne w niej znajdzie przepisy, że nawet bez nauczyciela obejść si ę mo że. Postacie rycin czyli pisma w tym u żywane j ęzyku są pospo- licie tak z sob ą poł ączone, i ż poł ączenie to jeden tylko wyraz czytelnikowi przedstawia. Ł ączenie to w jedno wielu oddziel- nych wyrazów st ąd jedynie pochodzi, że tych to wyrazów bez znacznej w wymawianiu onych, za odst ąpieniem jednego od drugiego zmiany, ustrzec si ę nie mo żna. Zmiany te, które z po- wodu ostatniej samogłoski poprzedniczego wyrazu i pocz ątko- wej nast ępuj ącego pochodz ą, Indianie nazywaj ą sundhi 15 .

14 Fort William College – szkoła zało żona w 1800 r. w Kalkucie, której zadaniem było kształcenie urz ędników brytyjskiej administracji kolonialnej, m.in. w zakresie znajomo ści lokalnych j ęzyków subkonty- nentu. 15 Sandhi (sanskr. ‘ł ączenie’) – zasady fonologiczne, które doty- cz ą zmian na przełomie morfemów lub słów, słu żą ce zwykle ułatwie- niu wymowy. Sanskrycki termin został zaadoptowany do ogólnej ter- minologii j ęzykoznawczej. Wyjątek z gramatyki samskrytu…| 95

Prawidła wzgl ędem przemian ostatnich samogłosek, spół- głosek lub zgłosek, stosownie do wyrazów, które po nich nast ę- puj ą, na inne samogłoski, spółgłoski lub zgłoski, czyli wzgl ędem sundhi w Gramatyce , przed prawidłami odmiany imion wyja- śniaj ącymi, s ą umieszczone, a to dlatego, że te prawidła bardzo są potrzebnymi do wła ściwych tak imionom, jako te ż słowom odmian. Mo żna wprawdzie cz ęstokro ć obej ść si ę bez prawideł wzgl ędem przemieniania jednych samogłosek, spółgłosek lub zgłosek na inne, je żeli wyrazy, którymi si ę my śl oddaje, nie s ą poł ączone; lecz tych przemian tak cz ęsto indyjscy u żywaj ą pisa- rze, że nikt nie zdoła w tym czyta ć j ęzyku, je żeli z prawidłami o tych to przemianach ( sundhi ) obeznanym nie jest. W formo- waniu zło żonych wyrazów prawidła te wzgl ędem przemieniania, są cz ęsto, a nawet nieodbicie [nieodparcie] potrzebnymi. T ę wi ęc cz ęść Gramatyki , która o tych to przemianach ( sundhi ) traktuje, przed wszystkimi rzeczami nale życie pozna ć nale ży. Gramatycy indyjscy odmiany i znaczenie wyrazów, przez odrzucanie pewnych przyrostkowych głosek, cechuj ą. Dowcipny ten wynalazek jest ich własnym dziełem, a lubo ucz ącemu si ę znaczne czyni zatrudnienie, wszelako ż skoro si ę raz z tymi obe- zna prawidłami, w dalszym post ępowaniu wielkiej w nauce j ę- zyka doznaje łatwo ści. Albowiem prawidła te o przemienianiu postaci ( sundhi ) czyli o wyrzutni zast ępuj ą po cz ęś ci prawidła gramatyczne. Wykaz z przemieniania czyli wyrzutni postaci wynikaj ących skutków, które bezpo średnie po prawidłach wzgl ę- dem wymawiania nast ępuj ą, w tej Gramatyce szczególniejsze ma miejsce; a to w celu dania ogólnego wyobra żenia o duchu mowy. Aby ucz ący si ę potrzebnej w tej mierze nabył wiadomo- ści, do zawartych w tym dziele prawideł, stosowa ć si ę powinien. Poniewa ż w tym dziele gramatyczny układ Indian z ukła- dem gramatycznym europejskim ile by ć mogło jest poł ączony, zatem nie b ędzie rzecz ą oboj ętn ą, gdy tu niektóre mi ędzy oby- dwoma układami zachodz ące ró żnice, tudzie ż o układzie, który- śmy w tym dziele zachowali, nieco nadmienimy. Indostanie rzeczowniki, przymiotniki, zaimki, imiesłowy, łącznie z wszystkimi nieodmiennymi cz ęś ciami mowy, ogólnym

96 | Oddział III wyrazem ( shobdo 16 ) nazywaj ą. W gramatykach indyjskich pra- widła na przypadkowanie odmiennych cz ęś ci mowy, imion, zaimków itd. w jednym są obj ęte rozdziale. W dziele za ś niniej- szym prawidła o przypadkowaniu rzeczowników, przymiotni- ków, niemniej imiesłowów i zaimków, czyli onych formy, s ą oddzielnie bez nadwer ęż enia układu gramatycznego Indian wy- kazane. Indianie zamiast rozpoznawania imion przez odmiany przypadkowania, rzecz t ę przez postacie, na które si ę ko ńcz ą, oznaczaj ą; a nast ępnie mo żna by st ąd wnosi ć, i ż tyle maj ą form przypadkowania, ile jest postaci pisma czyli rycin w ich abeca- dle. W niniejszym dziele wy ż[ej] wymienione przez przypadki odmieniaj ące si ę cz ęś ci mowy na sze ść szeregów czyli form przypadkowania s ą podzielone. Wszystkie wyrazy, które si ę na spółgłoski ko ńcz ą, do ostatniej, czyli szóstej, nale żą formy. Źródłosłowy ( dhatoos , dhatus 17 ) s ą pocz ątkiem wszystkich prawie wyrazów. Rzeczowniki, przymiotniki i imiesłowy za- chowuj ą w sobie pierwotny zaród, czyli stan dziki (jedno- lub dwusylabowy), z którego si ę za dodaniem jednego lub wi ęcej przyrostków uformowały, a to pierwej, nim wyraz w sensie do składni u żytym został. Te pierwotne zarody imion formuj ą si ę bądź z[e] źródłosłowów, bądź innych małozgłoskowych imion, przyimków itd., a to przybieraj ąc pewne przyrostki. Co si ę za ś przypadkowania imion dotyczy, odmiana ta w przypadkowaniu przez odrzucanie dodatnich czyli przyrostkowych postaci, za których pomoc ą samo imi ę ze źródłosłowa uformowanym zosta- ło, odbywa si ę. Dzieło to składa si ę z pi ęciu ksi ąg: pierwsza dzieli si ę na trzy rozdziały i zawiera w sobie prawidła o postaciach rycin czyli pisma, odr ębne wyrazy i prawidła o przemienianiu ( sundhi ). Ksi ęga druga, która si ę podobnie ż z trzech składa rozdziałów, obejmuje w sobie formy przypadkowania na rzeczowniki, przy- miotniki i zaimki, a to tak, i ż ka żdy przedmiot szczególny [osobny] ma rozdział. Ksi ęga trzecia traktuje o słowach i jest na

16 Śabda (sanskr. śabda ) – ‘wyraz, słowo’. 17 Dhatu (sanskr. dh ātu ) – w gramatyce sanskryckiej ‘rdze ń, pierwiastek czasownikowy’. Wyjątek z gramatyki samskrytu…| 97 sze ść podzielona rozdziałów. W pierwszym s ą umieszczone prawidła wzgl ędem czasowania słów w trybie oznajmuj ącym, prawidła za ś te na sze ść rozło żone s ą pododdziałów, z których ka żdy prawidła szczególnego czasowania słów, które na tyle ż szeregów s ą podzielone, obejmuje. W drugim rozdziale miesz- cz ą si ę prawidła na słowa przyczyn ą b ędące ( causal ), w trzecim na słowa życz ące, w czwartym na słowa cz ęstotliwe, w pi ątym na słowa imienne ( nominat ), czyli takie, które od imion pocho- dz ą, szósty za ś rozdział niektóre o źródłosłowach mie ści uwagi. Ksi ęga czwarta traktuje o pochodzeniu wyrazów i na cztery rozdziały jest podzielona. Pierwszy zawiera w sobie wyrazy pierwotne, czyli takie, które prosto z[e] źródłosłowów pochodz ą, drugi wyrazy pochodnie ( derivativ ), trzeci zło żone, czwarty na koniec o rodzajach imion podaje prawidła. Pi ąta ksi ęga zajmuje [obejmuje] składni ę (syntaxis ) i przy- kłady na ćwiczenie si ę, do których zbiór źródłosłowów, przy ko ńcu tego dzieła, jest doł ączony. Mo że kto zarzuci ć, i ż przykłady, a zwłaszcza dla obja śnie- nia czasowania przeznaczone, s ą nadto liczne, lecz poniewa ż najwi ększa ich cz ęść jest potrzebn ą do wyja śnienia pewnych prawideł czasowania, lub w ogólno ści, gdy za pomoc ą tych przykładów niektóre własno ści j ęzyka wyja śni ć si ę mog ą, mniemano zatem, i ż lepiej by ć nieco zaobszernym, ani żeli w tej mierze niedokładnym pokaza ć si ę. Ucz ący si ę j ęzyka nie b ędzie si ę mógł u żala ć na ilo ść nieco przydługich przykładów (bo te przez rzecz, któr ą przedstawiaj ą, sowicie mu wynagrodz ą); nad- to noty, które te przykłady obja śniaj ą, mieszcz ą si ę przy ko ńcu ka żdej stronicy. Mo żna b ędzie z czasem odrzuci ć czwart ą ksi ęgę lub liczb ę prawideł zmniejszy ć, a to nast ąpi ć mo że, gdy przyjdzie na po- moc dobry słownik, lecz w tera źniejszym stanie rzeczy wszystko to, bez czego by si ę obejść nie mo żna, zachowanym by ć powinno. Szperac[z] etymologiczny i w tym znajdzie po żytek, gdy dochodz ąc pierwotnych źródłosłowów samskrytu, obezna si ę przy tym z[e] źródłosłowami dialektów, które reszt ę indyjskich składaj ą j ęzyków. Dodało si ę kilka kart, które mog ą słu żyć do

98 | Oddział III

ćwiczenia si ę w czytaniu; te gdy zupełnie zrozumianymi zosta- ną, do czytania samskrytu znacznie si ę przyło żą [przyczyni ą]. Przykłady wybrane s ą z rozmaitych dzieł, a przy niektórych, ile tego natura j ęzyka dozwoliła, s ą umieszczone słowne tłumacze- nia. Tym sposobem, jak si ę spodziewa ć nale ży, nie b ędzie po- trzeby dawa ć wielu przykładów na ćwiczenie si ę w rozwi ąza- niach gramatycznych, a przy tym w wykazaniu własno ści sam- skrytskiego j ęzyka, przykłady te niemał ą b ędą pomoc ą.

ODDZIAŁ IV

O LITERATURZE DAWNYCH INDIAN

A MIANOWICIE W J ĘZYKU SAMSKRYTSKIM , PODŁUG PODA Ń P. CHESY 1, KTÓRE W MIANEJ DNIA 15 STYCZNIA 1815 R., PRZY OBJ ĘCIU KATEDRY JĘZYKA I LITERATURY SAMSKRYTU MOWIE , UMIE ŚCIŁ

ęzyk samskrytski (mówi on), do którego a ż dot ąd sami tylko Anglicy zaszczyca ć si ę mogli przyst ępem, jest szcze- =¦gólniejsz ą mow ą, która dla obfito ści, dokładno ści i przy- jemnego brzmienia na najwy ższe zasługuje powa żanie. W żad- nej świata przestrzeni podobny nie istnieje j ęzyk, w którym by dla uniknienia wszelkich nieprzyjemno ści, przykrych w wyma- wianiu zaj ąka ń i chrapowato ści, jako skutków zbiegu kilku sa- mogłosek lub spółgłosek, równie przyjemny jak wzorowy znaj- dował si ę układ pisowni i składni. Lecz nie dla tych jedynie tonowych przymiotów j ęzyk ten powszechn ą uczonych ści ągn ął uwag ę. Uderzaj ące stosunki, które si ę od najdawniejszych cza-

1 Antoine Léonard de Chézy, zob. przypis 1 na s. 27. Przemó- wienie zostało opublikowane w: A. L. Chézy, Discours prononcé au Collège royal de France, à l’ouverture du cours de langue et de littéra- ture sanskrite (…) le lundi 16 janvier 1815 , Paris 1815. 100 | Oddział IV sów mi ędzy t ą tak staro żytn ą mow ą a j ęzykami dawnych Me- dów 2, greckim, a osobliwie łaci ńskim, nie tylko w odr ębnych wyrazach, ale i w całej poł ączaj ącej je budowie, postrzega ć daj ą; szczególniej za ś ten duch, czyli układ poł ączania w jedno kilku źródłosłowów, który jest zasad ą tej to mowy i tak jej nauk ę uła- twia, i ż poznawszy źródłosłów, z łatwo ści ą przychodzi wypro- wadza ć wielk ą ilo ść pochodnich wyrazów, co zostawuj ąc rys na umy śle, lgn ą samowolnie w pami ęci; na ostatek wszelkie cz ęś ci nauk i sztuk nadobnych, które w tej szczególnej mowie od nie- pami ętnych uprawiane czasów, w takiej dokładno ści, obszerno- ści i rozliczno ści, do jakich tylko umysł człowieka jest zdolnym, do wyboru znale źć mo żna – słusznie zadziwiaj ą znawców. Gramatyka, filologia, rachuba zwyczajna i wy ższa, czyli algebra, matematyka we wszystkich cz ęś ciach, gwiazdarstwo [astronomia], moralno ść , filozofia, metafizyka, nauka o Bogu, nauka prawa, rymotwórstwo, sztuka lekarska, zgoła we wszyst- kich nauk i umiej ętno ści oddziałach, ju ż w owym czasie, gdy jeszcze cała Europa w grubej co do o światy pogr ąż ona była ciemno ści, wzorowo wypracowane dzieła. Te dla ogółu o światy przynie ść mog ą korzy ści, i ż narody, których si ę uczeni z mow ą i literatur ą staro żytnych Indian obezna ć zdołaj ą, nab ędą wzoro- wych umysłu płodów, a nawet stan ą si ę twórcami stanowczych bada ń, o wielu przedmiotach. By ć to mo że, i ż za obeznaniem si ę z wielo[ma] co do dzie- jów świata i rozumu stanowczymi dziełami, znajd ą si ę uczeni, którzy przez nowe badania, tudzie ż przenikliw ą i dostrzegaj ącą rozumu władz ę, dzieje człowieka dokładnie wyja śni ć i pocz ątek naszych wiadomo ści wyłuszczy ć zdołaj ą.

2 Język medyjski – jeden z j ęzyków staroira ńskich, zaliczany do grupy północno-zachodniej, u żywany ok. V w. p.n.e.-V w. n.e. przez Medów, indoeuropejski lud zamieszkuj ący w staro żytno ści tereny Medii w północno-zachodnim Iranie. Po świadczony wył ącznie przez zapo życzenia w j ęzyku staroira ńskim oraz przez źródła asyryjskie i Herodota. Por. J. Reczek, Języki staro- i średnioira ńskie , [w:] Języki indoeuropejskie , red. L. Bednarczuk, t. 1, s. 128-129. O literaturze dawnych Indian…| 101

Miło śnik nauk, pragn ący zgł ębi ć cze ść Najwy ższemu Jeste- stwu oddawan ą i przepisy religijne rozmaitych ludów, znajdzie w ksi ęgach Weds obszerne badaniom jego otwarte pole. Podług mniemania Indian, pierwiastkowe Weds, przez sa- mego Bra[h]mę objawione ludom, długi czasu przeci ąg zacho- wały si ę przez podanie ( traditio ), dopóki pewny m ędrzec, które- go dla dawno ści trudno wy śledzi ć nazwiska, onych nie zebrał i porz ądnie na cztery cz ęś ci, to jest na Rycz , Jadzius , Sarman i Atarwana nie rozło żył 3. Tej że samej osobie przypisuj ą Indianie staro żytne puranas 4, tudzie ż wiersz bohatyrski pod tytułem Ma- ha-Baratha 5, czyli wielk ą bratni ą albo rozrodzonych Indii kró- lów wojn ę. Albowiem poprzedniczo nim sąsiedzi t ę świata prze- strze ń Indostanem, czyli siedzibami nad Indusem nazwali, prze- strze ń ta nosiła imi ę Maha-Baratha. Uosobionemu tych to nader obszernych i siły jednego człowieka przechodz ących dzieł pisa- rzowi, czyli naukowemu Indii Herkulesowi, nadano imi ę Wja- sa 6. Lecz obszerno ść tych to dzieł, tudzie ż uderzaj ąca w nich co

3 Zob. przypis 36 na s. 21. 4 Zob. przypis 5 na s. 87. 5 Mahabharata (sanskr. ‘wielka [wojna] Bharatów’) – indyjski epos napisany w sanskrycie epickim, opowiadaj ący dzieje wojny mi ę- dzy potomkami Bharaty. Tradycja przypisuje jego autorstwo legendar- nemu m ędrcowi Wjasie, cho ć w rzeczywisto ści jest on dziełem wielu pokole ń. Obecna postać eposu powstawała w ustnym przekazie naj- prawdopodobniej mi ędzy IV w. p.n.e. a IV w. n.e. Mahabharata ma struktur ę szkatułkow ą i obok głównego w ątku, który stanowi walka o tron mi ędzy rodami Pandawów i Kaurawów, zawiera liczne opowie- ści epizodyczne, obszerne poematy, legendy, traktaty filozoficzne, religijne, etyczne, prawne (m.in. Bhagawadgit ę – tłum. pol. m.in. Jo- anna Sachse, 1988, oraz Marta Kudelska, 1995). Epos od setek lat oddziałuje silnie na indyjskie społecze ństwo i kulturę. 6 Wjasa (sanskr. vy āsa , ‘zbieracz, kompilator’) – znany równie ż pod imieniem Kriszna-Dwaipajana lub Weda-Wjasa (‘ten, który po- grupował wedy’), na pół legendarny staro żytny m ędrzec indyjski, któremu przypisuje si ę autorstwo Mahabharaty oraz puran, a tak że podział wedy na trzy kanoniczne cz ęś ci (czwarta, atharwaweda, miała

102 | Oddział IV do wyrazów i stylu ró żnica, na rzut oka dowodzi, i ż te dzieła nie mogły by ć tworem jednego człowieka. Liczne filozoficzne dzieła, jako to: nejaja , mejmansa , ve- danta tudzie ż sankja-sastra 7, podadz ą metafizykowi sposobno ść do porównywania obj ętych tam zasad z układami nauk, jakich dawniej w szkołach greckich i włoskich nauczano. Wielkie za ś podobie ństwo, które mi ędzy nauk ą Indian, nauk ą perypatetyczn ą a szkoł ą Platona i sekty włoskiej daje si ę widzie ć, przekonywa badacza, i ż musiały by ć kiedy ś b ądź handlowe, b ądź naukowe zwi ązki pomi ędzy przedstawiaj ącymi tak wielkie zbli żenie wy- obra żeń ludami. Usiłuj ący zgł ębi ć wzorowe prawidła o nauce j ęzyka i wy- mowie, czyli ł ącz ąc to razem o filologii, znajdzie to w szacow- nym zda ń ( aphorismów ) zbiorze Sutras Panini 8, Siddantakao- mudi 9, Saras-watty , Prakria 10 , Mougdha-Bodha 11 , jako te ż

zosta ć dodana znacznie pó źniej). Uwa ża si ę go tak że za kompilatora brahmasutr. 7 Nie s ą to nazwy dzieł, lecz czterech z sze ściu podstawowych systemów filozoficznych w hinduizmie: njaja, mimansa, wedanta, sankhja. Poza nimi istniej ą jeszcze joga i waj śeszika. 8 Panini – najsławniejszy z gramatyków staroindyjskich, żyj ący w V lub IV w. p.n.e., twórca najstarszego zachowanego dzieła po świ ę- conego gramatyce sanskrytu, Asztadhjaji (‘o śmioksi ąg’), uło żonego algebraicznie i ujmuj ącego w ok. 4000 zwi ęzłych reguł (tzw. sutry) podstawowe reguły fonetyki i fonologii, fleksji, słowotwórstwa oraz cz ęś ciowo składni sanskrytu wedyjskiego. 9 Siddhanta Kaumudi to ceniony sanskrycki komentarz do Asz- tadhjaji Paniniego, autorstwa Bhattod źiego Dikszity, napisany w po- cz ątkach XVII w. i znacznie popularniejszy ni ż oryginał ze wzgl ędu na bardziej czytelny i przyst ępny układ ni ż układ tekstu Paniniego. Por. G. Cardona, Pāṇini. A Survey of Research , Motilal Banarsidass, New Delhi 1997, s. 285. 10 Prakrija Kaumudi autorstwa Rama ćandry to najwcze śniejsza, opatrzona pełnym komentarzem edycja dzieła Paniniego, powstała na przełomie XIV i XV w. Por. G. Cardona, op. cit. , s. 285. 11 Mugdhabodha – dosł. ‘pouczenia dla bezrozumnego’, tytuł traktatu gramatycznego, uło żonego przez Bopadew ę (lub Wopadew ę) O literaturze dawnych Indian…| 103 w wielu innych rozprawach, w których teoria j ęzyka, równie logicznie, jak dowcipnie jest rozebrana. Równie obszerne, jak staro żytne pourana [purany], te to drogie składy [zbiory], w których pod zasłon ą przypowie ści ukrywa si ę wi ększa cz ęść tak Indii, jako i świata dziejów, nie- wyczerpane przedstawiaj ą nam skarby. Cz ęść onych mitologiczna zaczyna si ę wyja śnia ć. P. Moor 12 , zbieraj ąc i rozkładaj ąc w wybornym swym dziele pod nazwa- niem Hindu Pantheon naczelne bóstwa i ich własno ści, wypra- cował rzecz nader po żyteczn ą, która zrozumienie wierszopisów mocno ułatwia. P. Jones (Dzions) w umieszczonej w drugim tomie „Azjatyckich Bada ń” rozprawie dowcipnie wykazał wiel- kie zbli żenie si ę niektórych bóstw Indian do bóstw greckich i rzymskich 13 . Co do nauki o ciałach niebieskich (o gwiazdarstwie) we wszystkich cz ęś ciach, miło śnicy dokładnych umiej ętno ści, znaj- dą w rozprawie pana Dawids 14 o dziele Sorja Sidhanta 15 dokład-

w podobny sposób, co Asztadhjai Paniniego, lecz znacznie od niego prostszego. 12 Edward Moor (1771-1848) – brytyjski oficer w słu żbie Kom- panii Wschodnioindyjskiej i jeden z pierwszych europejskich badaczy hinduizmu. Swoje spostrze żenia na temat religii hinduskiej zawarł w bogato ilustrowanym, pionierskim dziele The Hindu Pantheon (Lon- don 1810), w którym starał si ę podwa żyć panuj ącą wówczas w Europie opini ę o hinduizmie jako religii poga ńskiej i prymitywnej. 13 [W. Jones], On the Gods of Greece, Italy and India. Written in 1784, and since revised, by the President , „Asiatic Researches…” 1788, vol. 1, s. 188-235. 14 Samuel Davis (1760-1819) – brytyjski oficer i dyplomata, dy- rektor Kompanii Wschodnioindyjskiej w latach 1806-1819. Jeden z pierwszych badaczy indyjskiej tradycji astronomicznej, opublikował kilka artykułów i rozpraw po świ ęconych temu zagadnieniu. Wi ęcej zob. S. Sen, and the Sciences in India, 1784-1947 , [w:] Science in Modern India: an Institutional History, c. 1784-1947 , ed. U. Das Gupta, Pearson Longman, Delhi 2011 ( History of Science, Philosophy and Culture in Indian Civilization , 15/4), s. 42.

104 | Oddział IV ne wyobra żenie o kwitn ącym tych to umiej ętno ści u Indian sta- nie, a to w owym zaokresie czasu (epoce), w którym europejskie ludy dziwacznym astrologii podawały si ę marzeniom. A co wi ększa, że umiej ętno ść ta w Indiach od niepami ętnych upra- wiana czasów, ani od [C]Haldejczyków, ani od Greków po ży- czon ą nie b ędąc, jest istotnym oryginałem. Z rysu postaci liczbowych, tudzie ż z[e] sposobu rachowa- nia, o których wzmianka wy żej, jako te ż z dzieła pod tytułem Bidzija Ganita 16 o nauce algebraicznej, z zadumieniem przekona si ę badacz, i ż w staro żytnej szkole Kasi, teraz Benares, nierów- nie pierwej rozwi ązywano zagadnienia, nim obiedwie te umie- jętno ści mniemani onych wynalazcy Arabowie do Europy przy- nie śli. I nim podobne zagadnienia nast ępnie i to cz ęś ciami, przez PP. Fermat, Eulera, Lagrange 17 i innych, wynalezionymi zostały. Sama wzmianka o Zbiorze Praw Menu 18 , o dziele, którego dawno ść przez pozorne rozumowania P. Jones (Dzions) na 1280

15 Surja Siddhanta – traktat astronomiczny napisany w sanskry- cie prawdopodobnie ok. VI-V w. p.n.e., wielokrotnie przeredagowy- wany i powszechnie cytowany w innych staroindyjskich tekstach astronomicznych. Zawiera odniesienia do funkcji trygonometrycznych. Przeło żony na j ęzyk angielski przez Ebenezzera Burgessa w 1860 r. 16 Bid źaganita – traktat matematyczny po świ ęcony algebrze, na- pisany w sanskrycie przez Bhaskar ę (1114-1185), przeło żony na j ęzyk angielski (z j ęzyka perskiego) przez Edwarda Stracheya ( Bija Ganita, or, the Algebra of the Hindus , 1813). 17 Pierre le Fermat (1601-1665) – francuski matematyk, autor wielu odkry ć w zakresie teorii liczb, wspólnie z Kartezjuszem uzna- wany za ojca geometrii analitycznej. Leonard Euler (1707-1783) – matematyk i fizyk szwajcarski, uwa żany za czołowego matematyka XVIII w. i jednego z najwybitniejszych w całej historii. Joseph Louis Lagrange (1736-1813) – matematyk i astronom włoskiego pochodze- nia, obok Eulera najbardziej uznany ówczesny matematyk europejski. 18 Manusmriti a. Manawadharma śastra – zabytek literatury in- dyjskiej, powstały mi ędzy II w. p.n.e. a II w. n.e. Jego autorstwo trady- cja indyjska przypisuje mitycznemu praojcu ludzko ści – Manu. Manu- smriti jest najwa żniejsz ą z dharma śastr, czyli tekstów o dharmie (nor- mie prawnej, zwłaszcza obowi ązuj ącej członków trzech wy ższych O literaturze dawnych Indian…| 105 lat przed nasz ą er ą podaje; zdoła zaostrzy ć ciekawo ść prawnika i zach ęci ć do czynienia uwag nad jedynym umysłu tworem. Albowiem dzieło to przekonywa tak o wysokiej staro żytno ści ludów, dla których były pisanymi te prawa, jako te ż o wysokiej cywilizacji i znacznym zepsuciu obyczajów, ju ż w tym tak od- dalonym zaokresie czasu (epoce). Moralista w dziele Hitopa[de]sa 19 , które w oryginale przed- stawia mu nieoszacowany płód umysłu w staro żytnym uspra- wiedliwie ń (appologów) zbiorze, który powszechnie pod tytu- łem Bajek Pilpaj[a] 20 znany, we wszystkich Europy mo żna czy- ta ć j ęzykach. Lecz nie samych tylko umiej ętno ści i ścisłego rozumowania skarbów j ęzyk i literatura samskrytu s ą składami. Bystra wyob- ra źnia znajdzie w nich równie obfity, jak wzorowy zasiłek. Al- bowiem śmiało rzec mo żna, i ż u żadnego ludu duch rymotwór- czy nie okazał si ę w[e] wspanialszej postawie i w tak przyjem- nym i ujmuj ącym orszaku. Od pysznej epopei (bohatyrskiego wiersza) aż do skromnej idylli, do płochych miłostek, dorywczych piosnek i dowcipnych przypisków (epigramatów), rozmaite dowcipu płody można tam

warn, obejmuj ącej wszystkie aspekty i przejawy życia jednostki i spo- łecze ństwa), jej genezie i skutkach. Tekst Manusmriti liczy ok. 3000 ślok (strof) i dzieli si ę na 12 rozdziałów tematycznych. Tłum. pol. M. K. Byrski (1985). 19 Hitopade śa – ‘po żyteczne pouczenia’, słynny zbiór bajek san- skryckich o charakterze dydaktycznym, pochodz ących z Pa ńć atantry , zebranych w czterech ksi ęgach, dotycz ących pozyskiwania przyjaciół, sztuki kompromisu, wojny i pokoju. Przypisywana autorom bengal- skim z IX-XIV w., Hitopade śa zyskała ogromn ą popularno ść dzi ęki licznym tłumaczeniom na j ęzyki europejskie. 20 Bidpai a. Pilpaj – imi ę na wpół legendarnego staro żytnego mędrca, domniemanego autora Pa ńć atantry , zbioru wzajemnie powi ą- zanych bajek indyjskich spisanych wierszem oraz proz ą i skonstruo- wanych według zasad kompozycji szkatułkowej. Pa ńć atantra , znana te ż jako „Ba śnie m ędrca Pilpaja”, zainspirowała wielu europejskich autorów bajek, m.in. Jeana de La Fontaine’a i Ignacego Krasickiego.

106 | Oddział IV w wielkiej znale źć ilo ści i czu ć na przemian wszelkiego rodzaju wzruszenia, jakie tylko dusza ludzka przyj ąć mo że. Szczególniej za ś w wierszu bohatyrskim mowa samskrytu zdaje si ę odbiera ć pierwsze ństwo wszystkim świata j ęzykom. A pomi ędzy wielu rymotworcami Indian, sławny Walmiki 21 dowodzi w swoim dziele Rama-Jana 22 , i ż najlepiej zgł ębił sztu- kę, za której pomoc ą wszystkie piękno ści w tym to umie ścił dziele. Pod jego czarodziejskim p ędzlem widzie ć mo żna, i ż język ten bez przymusu [z łatwo ści ą] wszystkie przyjmuje tony, wszystkie barwy. Je żeli idzie o opisanie miłej i rozrzewniaj ącej sceny, j ęzyk ten równie mile brzmi ący, jak obfity, dostarcza rymotwórcy przyjemnych do wyboru wyrazów; a to tak, iż po- dobny do spokojnej rzeczki, co si ę pieszczotliwie wije po mu- rawie i kwiatach, porywa bez uderzenia rozczulon ą wyobra źni ą i zwolna w uroczne unosi krainy. Lecz w przedmiocie, który jędrno ści i nat ęż enia wymaga, dajmy to w opisaniu wojennej wrzawy, tok tej mowy staje si ę równie szybkim i gniewliwym, jak samo rzeczywiste działanie. Warcz ą i odskakuj ą uzbrojone wozy, rozjuszone słonie z morderczym trzaskiem uderzaj ą twardszymi nad żelazo s ąż nistymi kłami, tętni ziemia pod kopy- tami r żą cych rumaków, krusz ą si ę nawzajem i druzgocz ą twarde maczugi; świszcz ą i trzeszcz ą drzewca, śmier ć sroga z ka żdej leci strony. Ju ż si ę nie czyta, ale czytelnik w środek najzapal- czywszej wrzawy uniesionym zostaje.

21 Walmiki – półlegendarny riszi (m ędrzec) staro żytnych Indii, któremu przypisuje si ę autorstwo Ramajany oraz wynalezienie najpo- pularniejszej sanskryckiej miary rytmicznej – śloki. 22 Ramajana (sanskr. ‘droga [ życia] Ramy’) – indyjski epos ry- cerski napisany w sanskrycie epickim, opowiadaj ący wydarzenia z życia Ramy. Autorstwo Ramajany tradycja przypisuje wieszczowi Walmikiemu. Utwór przekazywano ustnie przez wiele stuleci. Kanw ę opowie ści znano najprawdopodobniej od ok. V-IV w. p.n.e., a osta- teczna jej redakcja przypada na ok. II-III w. n.e. Ramajana nie tylko stanowi najpopularniejszy utwór literatury indyjskiej, ale wywarła równie ż ogromny wpływ na literatur ę Indochin i Indonezji. O literaturze dawnych Indian…| 107

Aby szanowni Czytelnicy P. Chezy, z którego śmy czerpali, lub te ż nas samych o przesad ę nie pos ądzali, dlatego w tym że samym przedmiocie z tomu pierwszego, karty 368 „Bada ń Azja- tyckich” tu umieszczamy tłumaczenie z samskrytu, do którego obja śniaj ące noty w szeregu obja śnie ń pod wła ściwymi liczba- mi, przy ko ńcu umieszczone b ędą23 .

O LITERATURZE INDIAN Rzecz przeło żona z samskrytu, udzielona przez Indianina Gowerdhau Kala 24

Indianie licz ą o śmna ście Wedja 25 (16) czyli cz ęś ci prawdziwej oświaty i tyle ż tak mylnie zwanych umiej ętno ści gał ęzi. Da si ę tu krótka, tak o pierwszych, jako te ż o drugich wiadomo ść . Cztery pierwsze cz ęś ci składaj ą nie śmiertelne, widocznie przez same bóstwo objawione Weds 26 (17). Nosz ą tytuł zło żony Riczjadzio śamatharwa , z wyrazów Ritsz , Jadziosz , Saman i Atharwan . Ritszweda [Rigweda] 27 składa si ę z pi ęciu odst ępów, Jadziorweda 28 z o śmdziesi ąt sze ści, Samaweda 29 z tysi ąca

23 Niestety, równie ż tych not obja śniaj ących, zapowiadanych przez autora, nie ma w oryginale tekstu. 24 On the Literature of the Hindus, from the Sanskrit, communi- cated by Goverdhan Caul, with a short Commentary , „Asiatic Re- searches…” 1788, t. 1, s. 340-355. 25 Widja (sanskr. vidy ā ‘nauka, uczenie si ę, wiedza, filozofia’) – terminem tym okre ślano w staro żytnych Indiach poszczególne obszary wiedzy, wyró żniaj ąc ich 14 ( ćaturdasa widja) lub 18 (asztadasa widja). 26 Zob. przypis 36 na s. 21. 27 Rigweda – najstarsze dzieło literackie na świecie, fundamen- talny tekst braministycznego hinduizmu, zbiór 1028 hymnów do bo- gów wedyjskich (najwa żniejsi to Agni i Indra). 28 Jad źurweda zawiera – obok wielu hymnów wzi ętych z Rig- wedy – formuły ofiarne, zakl ęcia i błogosławie ństwa.

108 | Oddział IV i Atharwaweda 30 z dziewi ęciu odst ępów, tudzie ż tysi ąca stu sakha 31 , czyli gał ęzi, w wielu działach i poddziałach. W istocie pisma Weds s ą niezliczone; lecz Wjasa (18) zebrał je i w po- rz ądku tudzie ż w ilo ści jako wy żej uło żył. Główna cz ęść Weds wykłada obowi ązki człowieka, wzorowym zebrane układem. Czwarta cz ęść o światy obejmuje układ boskich przykaza ń. Z tych to ksi ąg świ ętych wyci ągniono z czasem cztery upaweda 32 (19), czyli komentarze, to jest: Ajosz, Gandharwa, Dhanosz i Sthapatija. Pierwsza czyli Adziorweda [Ajurweda], dana jest ludziom przez samego Bra(h)mę, Indr ę33 , Dhanwanta- ri 34 tudzie ż pi ęciu innych bóstw, obejmuje teori ę o chorobach i lekarstwach, a oraz [tak że] sposoby onych leczenia. Drug ą, czyli muzyk ę, wynalazł i wyło żył Bharata 35 (20); do tego jedy- nie słu ży, aby za pomoc ą nabo żeństwa [pobo żno ści] podnosiła

29 Samaweda to zbiór 1800 strof melorecytowanych podczas ofiar religijnych, w wi ększo ści s ą one zapo życzone z Rigwedy . 30 Atharwaweda – zbiór ponad 700 hymnów uło żonych w 20 ksi ęgach, ł ączonych z pradawnym rytuałem domowym, zbiór zakl ęć z magii białej i czarnej, hymnów kosmogonicznych i filozoficznych. 31 Śakha (sanskr. śā kh ā ‘gał ąź , członek’) – terminem tym okre- śla si ę odr ębne szkoły religijne, specjalizuj ące si ę w badaniu i naucza- niu okre ślonych tekstów wedyjskich, a tak że same teksty b ędące pod- staw ą ich działalno ści. 32 Upaweda (sanskr.‘pomniejsza weda’) – teksty uzupełniaj ące wedy, traktuj ące o medycynie i zdrowiu (ajurweda), muzyce, ta ńcu, poezji, rze źbie i erotyce (gandharwaweda), sztuce wojennej (dha- nurweda), in żynierii i architekturze (sthapatjaweda). Do upawed zali- czane bywaj ą tak że niewymienione tutaj teksty po świ ęcone admini- stracji publicznej, ekonomii i polityce (artha śastra). 33 Indra – naczelny bóg wedyjskiego panteonu, pierwszy z wo- jowników, bóg burzy. 34 Dhanwantari – bóstwo pojawiaj ące si ę w puranach, opiekun ajurwedy (sztuki leczniczej). 35 Bharata (Bharata Muni) – staro żytny, legendarny indyjski teo- retyk teatru i muzyki, autor (lub kodyfikator) Natja śastry , „Traktatu o teatrze”, w którym zawarta została cała ówczesna wiedza zwi ązana z ta ńcem, muzyk ą, poetyk ą, sztuk ą recytacji, metryk ą i teatrem. O literaturze dawnych Indian…| 109 si ę dusza do szcz ęś liwo ści i samego bóstwa istoty. Trzeci ą upa- wed ę uło żył Wiswamitra 36 . Traktuje ona o robieniu tudzie ż używaniu broni i machin, jakowych pokolenie rycerskie kszatri- ja 37 do boju u żywa ć zwykło. Wiswakarmon 38 objawił czwart ą upadaw ę [upawed ę], w wielu rozprawach, które o sze ściudzie- si ąt czterech mechanicznych sztukach traktuj ą, a to celem nau- czenia tych, którzy si ę tymi zatrudniaj ą sztukami. Sze ść anga 39 czyli zbiorów ( corpus ) umiej ętno ści, z tego ż samego wypłyn ęły źródła: nazywaj ą je siksza, kalpa, wjakarana, tszhanda, dzijotisz i nirukti. Pierwszy zbiór jest dziełem na- tchnionego świ ętobliwo ści ą Panini[ego] i traktuje o wymawia- niu głosowych czyli rycinnych postaci. Drugi zbiór obejmuje w szczegółach czyny i obrz ądki religijne, a to od pierwszego a ż do ostatniego (przez cały przeci ąg istnienia człowieka). Z tych dzieł Aswalajana 40 i inni uczeni wiele wyci ągn ęli przepisów.

36 Wi śwamitra – jeden z siedmiu wielkich riszich z czasów we- dyjskich (tzw. saptariszich), któremu przypisuje się autorstwo kilku hymnów Rigwedy. Według tradycji był nauczycielem Ramy i La- kszmany. 37 Kszatrija (sanskr. kṣatriya ) – drugi w hierarchii (po warstwie braminów) stan społeczny w dawnych Indiach, skupiający elit ę poli- tyczn ą i militarn ą; spo śród kszatrijów wywodzili si ę równie ż władcy. 38 Wi śwakarman – w mitologii hinduskiej wszechmocny bu- downiczy świata, kowal i cie śla bogów, patron sztuk i rzemiosł. Pod- czas dorocznego świ ęta obchodzonego ku jego czci po świ ęca mu si ę narz ędzia pracy. 39 Wła śc. wedangi ‘człony wed’ (z sanskr. aṅga ‘cz ęść , człon’) – sze ść zbiorów tekstów naukowych, zaliczanych do tradycji smriti (te- go, co zapami ętane), dotycz ących nast ępuj ących dziedzin wiedzy: prozodia (sanskr. ćhandas ); gramatyka (sanskr. vy ākara ṇa); śiksza (sanskr. śik ṣā) – nauka o prawidłowym artykułowaniu i wymawianiu Wed; nirukta, czyli obja śnianie znacze ń trudnych wedyjskich wyra- zów; d źjotisza (sanskr. jyoti ṣā) – astronomia; kalpa – reguły dotycz ące rytuału wedyjskiego. 40 Aśwalajana (ok. IV w. p.n.e.) – autor Aśwalajana-śrauta- sutry , traktatu opisuj ącego ceremonie ofiarne, przeznaczonego dla

110 | Oddział IV

Trzeci zbiór, czyli gramatyka pod nazwaniem Paninja, składa si ę z dziesi ęciu 41 nauk czyli naukowych oddziałów ( Wridiradedzije ) itd. Jest dziełem trzech riszi 42 czyli świ ętobliwych ludzi i obej- muje prawidła wzgl ędem rozró żniania wyrazów w składni ( con- structio ). Inne mniej oderwanych ( abstractus ) prawideł obejmu- jące i jedynie dla u żytku pospolitego ludu uło żone gramatyki nie są uwa żanymi jako anga, czyli zbiory o światy. Czwarty zbiór nauk, o iloczasie, od m ędrca muni 43 (21) nazwiskiem Pingala 44 uło żony; traktuje o pi ękno ściach i uniesieniach w uroczne krainy (enchantement ), a to wierszem ró żnego rodzaju i miary, np. jak gajatri 45 (22) i wiele innych. Gwiazdarstwo jest z porz ądku pi ątą wedang ą od Soria 46 tudzie ż innych natchnionych osób zebran ą. Nauka ta jest porzebn ą do rachuby czasu. Siódmy 47 zbiór czyli kapłanów wedyjskich (hotri), których głównym zadaniem było przy- woływanie bogów. Według tradycji był uczniem gramatyka Śaunaki. 41 Bł ąd w tłumaczeniu Majewskiego – w oryginale jest „o śmiu”. Gramatyka Paniniego nosi tytuł Asztadhjaji („O śmioksi ąg”). 42 Riszi (sanskr. ṛṣ i) – natchniony m ędrzec, wieszcz, przed- wieczny, mityczny piewca obdarzony nadludzk ą moc ą i m ądro ści ą. Mo żna go przyrówna ć do patriarchy, boskiego poety, m ędrca. Autor- stwo najsłynniejszego indyjskiego dzieła gramatycznego bł ędnie zosta- ło tu przypisane trzem anonimowym m ędrcom, za ś nazwisko jej autora równie ż bł ędnie zostało przekształcone w tytuł ( Paninja ). 43 Muni – w tradycji hinduskiej świ ęty asceta, wieszcz, uczony, mędrzec nosz ący cechy boskie, osi ągni ęte dzi ęki ascezie, medytacji i modlitwie. 44 Pingala (ok. II w. p.n.e.) – autor najstarszego traktatu na temat klasycznej prozodii pt. Ćhanda śastra . 45 Gajatri (sanskr. gāyatr ī) – jedno z najstarszych metrów stoso- wanych w poezji wedyjskiej, najkrótsze i uwa żane za naj świ ętsze. Bardzo bliskie greckiemu jambowi, składa si ę z 3 wersów o śmiosyla- bowych (ł ącznie 24 sylaby). W tym metrum skomponowano blisko jedn ą czwart ą hymnów Rigwedy . Por. A. Macdonell, A History of San- skrit Literature , New York 1900, s. 56-57. 46 Traktat Surja siddhanta (por. przypis 15 na s. 104) według tradycji miał zosta ć wypowiedziany przez posła ńca boga Sło ńca – Surji do władcy demonów (asurów) o imieniu Maja. 47 Bł ąd w tłumaczeniu Majewskiego – w oryginale jest „szósty”. O literaturze dawnych Indian…| 111 wedanka ę [wedang ę] albo niruti [nirukta], uło żył niejaki ś Ja- sko 48 (wyraz ten znajduje si ę w samskrycie, lecz czyli tylko [czy przypadkiem] nie nale ży czyta ć Wjasa) traktuje o znaczeniu wyrazów i przytrudnych obrazów my śli, które si ę w ksi ęgach Weds postrzega ć daj ą. Naostatek jest cztery upanga 49 albo tak zwanych pourana, to jest: nijaja, mimasa i dharma sastra 50 . O ś[e]mna ście purana (22), to jest, które Bra[h]ma wydał, reszt ę za ś, które zło żył Wja- sa dla o światy i zabawy ogółu ludno ści. Wyraz nijaja 51 (23) składa si ę z[e] źródłosłowa ni ‘nabywa ć lub obejmowa ć’, a wi ęc w tym znaczeniu ksi ęgi, które o pojmowaniu, rozumowaniu i s ądzeniu traktuj ą, nazywaj ą si ę nijaja. Naczelne spomi ędzy tych ksi ąg s ą dziełem Gautama w pi ęciu rozdziałach, tudzie ż dzieło Kanada 52 (24) w rozdziałach dziesi ęciu; obadwa nauczaj ą, co znacz ą świ ęte teksta, jaka jest ró żnica mi ędzy słusznym a niesłusznym, mi ędzy dobrem a złem, tudzie ż zasad o światy, które s ą we 23 nazwaniach uło żone. Mimansa 53 (25) jest tak że

48 Jaska – gramatyk sanskrycki żyj ący przed Paninim (prawdo- podobnie w VI/V w. p.n.e.). Sanskrycka tradycja gramatyczna identy- fikuje go jako twórc ę nirukty (etymologii), dziedziny gramatyki zajmu- jącej si ę wyja śnianiem pochodzenia słów. 49 Upangi (sanskr. up āṅga ‘pomniejsze człony [wed]’) – okre- ślenie tekstów stanowi ących rodzaj aneksu do wed, mniej znacz ących ni ż wedangi; inaczej zwane dar śana. 50 Bł ąd w tłumaczeniu Majewskiego – w oryginale purany nie s ą uto żsamione z upangami, lecz wymienione jako jedna z czterech kate- gorii tekstów do nich zaliczanych. 51 Njaja (sanskr. ny āya ‘reguła, metoda, system’) – jedna z sze- ściu ortodoksyjnych szkół indyjskiej filozofii. Podstawy systemu zo- stały wyło żone w traktacie Njajasutra , stworzonym przez Gautam ę, mi ędzy II w. p.n.e. a II w. n.e. 52 Kanada a. Ka śjapa (o przydomku Uluka ‘sowa’) – filozof in- dyjski, prawdopodobnie z VI w. p.n.e., twórca waj śesziki, jednej z sze ściu ortodoksyjnych szkół filozofii indyjskiej, autor Waj śeszikasu- try . 53 Mimansa (sanskr. mīmāṃsā ‘refleksja, badanie’) – nazywana tak że karma-mimansa, jedna z sze ściu ortodoksyjnych szkół filozofii

112 | Oddział IV podwójna [dualistyczna], dwie jej cz ęś ci wykazuj ą, jakie s ą czyste i nieczyste uczynki, jakich przedmiotów należy żą da ć lub si ę strzec i przez jakie środki dusza wywy ższy ć si ę mo że do pierwszego pocz ątku. Cz ęść pierwsza czyli karma-mimansa w dwunastu zawarta rozdziałach, była uło żoną od Dziemini; traktuje o zadaniach ( question ) nauki prawa, tudzie ż o moral- nych obowi ązkach. Po nich nast ępuje upasana-kanda w czterech oddziałach, to jest: sankarszana i nast ępne, która obejmuje roz- trz ąsanie obowi ązków religijnych. Cz ęść ta zawiera w istocie przykazania Sandilia 54 i inne, o po świ ęceniu si ę i obowi ązkach ku Bogu; i taka to jest tre ść purva czyli pierwszej mimansa. Uttara albo ostatnia, obfituj ąca w zapytania o naturze bóstw, tudzie ż w inne szczytne oderwane nauki ( speculation sublime ), któr ą Wjasa w czterech rozdziałach i szesnastu poddziałach uło- żył. Uwa żać j ą mo żna jako wyci ąg ( quintessence ) i źródło wszystkich wiadomo ści zbiorów (anga). Przedstawia ona here- tyckie mniemania Ramanudzija 55 , Madhwa 56 , Walabha 57 i in- indyjskiej, której zało życielem był D źajmini, autor Mimansasutry (ok. III-II w. p.n.e.). 54 Śandilja – wnuk Ka śjapy, jednego z siedmiu wielkich riszich staro żytnych Indii, autor jednej z upaniszad ( Śandilja Upaniszada ). 55 Ramanud źa (1017-1137) – hinduski teolog, filozof i egzegeta, twórca zało żeń niedualistycznego nurtu wedanty zwanego wi śisztad- wajta. Zgodnie z jej doktryn ą nie istnieje dualizm pomi ędzy absolutem bez cech a absolutem okre ślonym cechami (atrybutami). 56 Madhawa ćarja (1238-1318) – średniowieczny wisznuicki świ ęty i kaznodzieja, nieprzejednany przeciwnik monistycznej filozofii Śankary. Głosił filozofi ę dwajta (dualizmu), znan ą równie ż jako tattwa- -wada, która stwarza wyra źne rozró żnienie pomi ędzy bóstwem, rozu- mianym jako najwy ższy duch (paramatma), i pojedyncz ą dusz ą ludzk ą (d źiwatma). 57 Wallabha ćarja (1479-1531) – filozof hinduski, krisznaita, wywodz ący si ę z drawidyjskiego ludu Telugu. Zwolennik filozofii wedanty i wielki propagator bhakti. Głosił teori ę czystego monizmu, stworzył w obr ębie wedanty system okre ślany jako śuddhadwaita („czysty monizm”) lub dwaitadwaita („dualistyczny adualizm”), do którego wprowadził elementy bhakti. O literaturze dawnych Indian…| 113 nych sofistów; a w przyzwoitym i dla pocz ątkowych uczniów zrozumiałym stylu traktuje o prawdziwej naturze bóstwa Gane- sa, Bhaskara czyli Sło ńca, Nilakanta, Lakszmi i o innych przy- bieranych postaciach jednego Najwy ższego Jestestwa 58 . Szri- Sankara 59 napisał podobne dzieło, w którym wykazuje najwy ż- sz ą wszechmocno ść , dobro ć i odwieczno ść BOGA. Zbiór ( corpus ) prawa pospolicie zwany smriti 60 (26) składa si ę z o śmnastu ksi ąg, z których ka żda dzieli si ę na trzy ogólne tytuły, to jest: o obowi ązkach religijnych, o udzielaniu sprawie- dliwo ści i o karaniu, czyli wynadgradzaniu za przest ępstwa. – Ksi ęgi te dla o świecenia ludzkiego rodzaju, zebrał Menu 61 (27) i inni świ ętobliwi m ęż owie. Co do moralno ści, ksi ęgi Weds zawieraj ą w sobie wszyst- ko, co tylko ma zwi ązek z obowi ązkami rz ądz ących. Purana co si ę tylko tyczy zachodz ących mi ędzy m ęż ami i żonami zobo- wi ąza ń, obowi ązki przyja źni i społeczno ści (które potrójny roz- dział dopełniaj ą) są zwi ęźle tak w jednych, jako i w drugich cz ęściach wykładane. Podwójny dział, to jest anga i upanga, mo że by ć uwa żanym jako wykazuj ący podwójny u żytek, który z nich wypływa tak w teorii, jako i w praktyce.

58 Prawdopodobnie mowa tutaj o tzw. tradycji smarty (smarta sampradaja) – nierygorystycznym, akceptuj ącym ró żne formy Boga nurcie hinduizmu, zało żonym przez Adi Śankar ę i opieraj ącym si ę głównie jego filozofii Adwajtawedanta oraz na wskazaniach wed i śastr. Wyznawcy tego nurtu akceptuj ą i czcz ą sze ść głównych i rów- nych sobie manifestacji Boga (Brahmana). S ą to: Gane śa, Śiwa, Śakti, Wisznu, Surja i Karttikeja. Smarta sampradaja głosi wielopostaciowe pojmowanie Boga, podczas gdy wisznuizm i śiwaizm skłaniaj ą si ę ku czczeniu Boga pod jedn ą postaci ą. 59 Śankara (788?-820?) – filozof indyjski, teoretyk klasycznej wedanty, zwolennik absolutnego monizmu spirytualistycznego (adwaj- ta, ‘niedualizm’). Według tradycji zało żył pi ęć głównych klasztorów hinduskich (matha), które funkcjonuj ą do dzi ś. 60 Zob. przypis 4 na s. 87. 61 Zob. przypis 18 na s. 104.

114 | Oddział IV

Bharata [Mahabharata] 62 (28) i Ramajana 63 (29) są to dwa wiersze bohatyrskie, które najszanowniejsz ą cz ęść staro żytnych dziejów obejmuj ą. Dla ćwiczenia w religii ni ższych klas ludzi, pasupatha 64 , pancza-rathra 65 tudzie ż inne do nocnych rozmy śla ń usposobione dzieła były zło żone od Siwa [Śiwy] i innych, w stu dziewi ęć- dziesi ąt dwóch cz ęś ciach, które o rozmaitych traktuj ą przedmio- tach. Po nich id ące dzieła nie s ą w istocie jako nadludzkie uwa- żane, lecz przedstawiaj ą niezliczone sprzeczno ści. Sankhija 66 (30) jest podwójne, to jest cz ęść z Iswara 67 i cz ęść bez Iswara [tj. teistyczna i ateistyczna]. Pierwsza pod nazwaniem Patan- dziela 68 (31) jeden tylko rozdział w czterech poddziałach obej-

62 Zob. przypis 5 na s. 101. 63 Zob. przypis 22 na s. 106. 64 Pa śupata – jedna z sze ściu głównych i najstarsza szkoła śiwai- zmu, powstała prawdopodobnie w I w. p.n.e. Została zało żona przez Lakulis ę, uwa żanego przez pa śupatów za awatara Śiwy. Tworzyli j ą głównie asceci. Była systemem monoteistycznym i dualistycznym. W okresie rozkwitu (VII-XIV w.) ruch pa śupatów miał znaczne wpły- wy w Indiach Południowych, przyczyniaj ąc si ę do rozpowszechnienia śiwaizmu oraz wyparcia z nich buddyzmu i d źinizmu. Zanikł w XV w. 65 Pa ńć aratra – kult, który rozwin ął si ę na południu Indii ok. I tys. p.n.e. na bazie tekstu Wisznupurany, polegający głównie na od- dawaniu czci Wisznu i jego śakti ( żeńskiej emanacji). Według tradycji doktryna Pa ńć aratry została objawiona przez Wasudew ę Narajan ę, najwy ższe bóstwo upaniszadów, uznawane za inkarnacj ę Wisznu. 66 Sankhja (sanskr. sāṅkhya ‘policzalny, numeryczny; liczba, ilo ść ; wyliczanie’) – jedna z ortodoksyjnych szkół indyjskiej filozofii, której zało życielem był I śwarakriszna, autor traktatu Sankhjakarika , powstałego najprawdopodobniej w V w. n.e. 67 Iśwara – w hinduizmie termin oznaczaj ący Byt Najwy ższy, tj. jedynego prawdziwego Boga. Klasyczna posta ć sankhji bazuje przede wszystkim na naukach I śwarakriszny (ok. IV w. n.e.). Pierwotna san- khja mogła mie ć charakter teistyczny, jednak I śwarakriszna nadał jej charakter dualistyczny i ateistyczny. 68 Pata ńdźali – hinduski filozof i gramatyk sanskrytu z ok. II w. p.n.e., autor wielkiego komentarza ( Mahabhaszja ) do gramatyki Pani- O literaturze dawnych Indian…| 115 muje, słu ży ona do oddalenia w ątpliwo ści za pomoc ą pobo żnych rozwa żań ( contemplation ), druga, czyli Kapilla 69 , ma sze ść roz- działów, które traktuj ą o tworzeniu si ę wszystkich rzeczy przez poł ączenie si ę Prakriti czyli natury i Purwsza [Puruszy]70 czyli pierwszego m ęż czyzn ę. Obejmuje oraz w o śmiu cz ęś ciach prze- pisy o pobo żno ści, o my ślach nad niewidzialn ą pot ęgą i o innych tym podobnych osnowach. Dwa te dzieła obejmuj ą światłe i dokład- ne wyszczególnienie naturalnych ciał i ich pocz ątków. St ąd filo- zofia ta bierze nazwisko sank[h]ja. Inni mniemaj ą, że dlatego tak jest nazwana, i ż rachuje trzy rodzaje dolegliwo ści. Tak wi ęc mimansa jest we dwóch cz ęś ciach, nijaja we dwóch i sankija we dwóch 71 , a trzy te szkoły obejmuj ą cał ą dei- zmu nauk ę. Spomi ędzy wszystkich ostatnie jest dzieło, które Bud[d]ha miał uło żyć (32); a prócz tego jest jeszcze sze ść układów bez- bo żnej filozofii, które nazywaj ą Jogatszara 72 , Saudhanta, Weba-

niego. Tradycja przypisuje mu równie ż autorstwo kanonicznego tekstu systemu jogi – Jogasutr , a tak że innych tekstów i komentarzy. 69 Kapila – my śliciel indyjski z VIII w. p.n.e., zało życiel szkoły filozoficznej sankhja, która stała si ę podstawą teoretyczn ą systemu jogi. Niewiele wiadomo o pocz ątkach sankhji stworzonej przez Kapil ę, gdy ż nie zachowały si ę żadne pisma przedstawiaj ące t ę filozofi ę. 70 Purusza (sanskr. puru ṣa ‘człowiek, osoba, byt najwy ższy’) – w hinduizmie ten, kto kontroluje i raduje si ę prakriti (natur ą), czyli inaczej I śwara – znawca, który kontroluje zarówno natur ę materialn ą, Maj ę, jak i dusz ę indywidualn ą Dźiw ę oraz panuje nad nimi. 71 Klasyczne indyjskie systemy filozoficzne ze wzgl ędu na ich dualistyczn ą natur ę cz ęsto ł ączy si ę w uzupełniaj ące czy dopełniaj ące si ę pary: sankhja (poznanie) i joga (kontemplacja), njaja i waj śeszika (poł ączyły si ę w jeden system w pó źnym średniowieczu), mimansa i wedanta (wedanta wchłon ęła mimans ę po VIII w.). 72 Joga ćara – w buddyzmie jedna z dwóch najwa żniejszych (obok madhjamiki – zob. przypis 74 na s. 116) szkół filozoficznych mahaja- ny, zwana tak że wid źnianawad ą, czyli ‘wiedz ą o świadomo ści’. Po- wstała w IV w., jej twórcami byli dwaj bracia – Asanga i Wasubandhu.

116 | Oddział IV szika 73 , Madijamika 74 , Digambara 75 i Tczarwak 76 , a wszystkie s ą pełne dwuznacznych wyrazów, pomyłek w oznaczeniu myśli, mieszaniny pomi ędzy wyra źnymi przymiotami, niezrozumiałych poj ęć , nienale życie rozwa żanych zda ń, przewrotnych o natural- nej równo ści zasad. Układy te, przedstawiaj ąc mi ęszanin ę bez- bo żno ści i moralno ści, są podzielone, tak jak niektóre ascetycz- ne ksi ęgi ( orthodoxe ) na pewn ą liczb ę działów, w których si ę opuszcza to, co powiedzie ć nale żało, i gdzie si ę mówi o tym, co by potrzeba całkiem opu ści ć. Obfituj ą w fałszywe, bajeczne [bajkowe] i zuchwałe zagadnienia. Niektórzy uczeni s ą tego zdania, i ż heretyckie szkoły wcale nie maj ą upanga. Twierdz ą inni, i ż maj ą sze ść anga i tyle ż sanga, czyli zbiorów wiadomo ści, jako te ż inne przypisy. Taki jest rozbiór powszechnej, praktycznej i spekulacyjnej Indian o światy.

Joga ćara jest t ą szkoł ą filozoficzn ą, której nauki przyj ęte zostały przez buddyzm zen. 73 Sautrantika i Wajbaszika – wczesne szkoły buddyjskie nale- żą ce do sanskryckiej buddyjskiej szkoły sarwastiwady. Obecnie trak- towane jako jedne z dróg do zrozumienia natury rzeczywisto ści zwanej (z sanskrytu) „siunjata”. 74 Madhjamika (sanskr. mādhyamika ‘środkowy’) – buddyjska szkoła filozoficzna nurtu mahajany, głosz ąca idealizm monistyczny. Cechuje j ą sceptycyzm i relatywizm. Rozwin ęła logik ę, teori ę prawdy, nauk ę o śunji – ponadprzedmiotowej pustce – jako podstawie rzeczy- wisto ści ( śunjawada). 75 Digambara – jeden z dwóch głównych (obok nurtu śwetamba- ra) kierunków w łonie d źinizmu. Jego wyznawcy tradycyjnie nie nosili ubra ń (sanskr. digambara ‘odziany w przestwór’) i odrzucali istniej ący kanon pism d źinijskich jako nieautentyczny. 76 Ćarwaka – wymarły indyjski ortodoksyjny system filozoficz- ny, w szerszym znaczeniu obejmuj ący wszystkie indyjskie kierunki materialistyczne, które cz ęsto okre śla si ę nazw ą lokajata. Szkoły filo- zoficzne nurtu ćarwaka działały do XII w., za ś pó źniej całkowicie zanikły, z nieznanych przyczyn. Dlatego źródła wiedzy o tej filozofii są bardzo niekompletne, pochodz ą w wi ększo ści z drugiej r ęki, głów- nie z krytyk dokonanych przez przedstawicieli innych nurtów. O literaturze dawnych Indian…| 117

Z Komentarza w tych że „Badaniach” na karcie 372 [344] powy ższej rozprawy, dla szczupło ści miejsca doł ączamy co nast ępuje: Powy ższy pierwszy rozdział nader rzadkiego w samskrycie dzieła pod nazwaniem Widijadersa jest napisany tak sk ąpym i zwi ęzłym stylem, i ż przedstawia zbyt ciemne obrazy my śli, tudzie ż i ż cało ść wymaga niejakiego obja śnienia. Zacz ęcie nau- cza nas, i ż Indianie uwa żaj ą ksi ęgi Weds jako źródło wszelkich wiadomo ści o Bogu i ludziach. Weds składaj ą si ę z trzech kanda czyli ogólnych tytułów, to jest: karma, dzinjana, upasana, czyli pobo żne uczynki, wiara i oddawanie czci albo pobo żno ść 77 . Pisarz dzieła Widijadersa słusznie daje pierwsze ństwo pobo żnym uczynkom, i tak sam Menu przekłada powszechn ą dobroczynno ść nad ścisłe dopeł- nianie religijnych obrz ądków.

Zapewna zajdzie świ ętobliwy Bramin do nieba przez świ ętobli- wo ść . Wszelako ż ka żdy szczodrobliwy człowiek, czy to dopełnia tych obowi ązków lub nie, słusznie jako Bramin uwa żanym by ć mo że.

Powy ższy dział Weds na trzy cz ęś ci zdaje si ę rzuca ć nieja- kie światło, na zbyt ciemny wiersz Gita 78 (Żyta).

77 Hinduizm wyró żnia trzy poziomy zaanga żowania religijnego: 1. karma-kanda – działanie, które pozwala jednostce żyć w harmonii z natur ą i bogami; 2. d źnana-kanda – działanie, która dodatkowo po- zwala na powi ększenie wiedzy; 3. upasana-kanda – istota kultu religij- nego, który pozwala poł ączy ć rezultaty dwóch powy ższych z uwiel- bieniem bóstwa. Por. S. J. Rosen, Essential Hinduism , London 2006, s. 52. 78 Bhagawadgita (te ż Gita ) – ‘Pie śń Pana’, poemat filozoficzny wł ączony do VI ksi ęgi Mahabharaty , zawieraj ący kwintesencj ę filozo- fii wedanty przekazan ą w formie dialogu pomi ędzy wojownikiem Ard źun ą i bogiem Kriszn ą. Głównym przedmiotem rozwa żań zawar- tych w Bhagawadgicie jest filozofia czynu, przeznaczenia i poznania. Tłum. pol. m.in. Joanna Sachse (1988) oraz Marta Kudelska (1995).

118 | Oddział IV

Treigunja – wiszaja – weda – nistreiguna bhaw – ardziuna.

Trzy łaski (przymioty) przywi ązane s ą do Weds , lecz nie potrój- nych przymiotów bywaj Ardziuno.

Les Vedas sont accompagnées de trois qualités, ne soit pas homme de trois qualité o Ardjouna.

Niektórzy uczeni (Pandit) mniemaj ą, że powy ższy obraz my śli ści ąga si ę do trzech guna czyli przymiotów umysłu, to jest: wspaniało ści, nami ętno ści i podło ści, dlatego i ż od dwóch ostatnich wolnym by ć winien bohatyr, aczkolwiek Weds przed- stawiaj ą liczne przykłady, że niszczy ć nieprzyjaciół jest cnot ą. Niektórzy uczeni s ą tego zdania, że tylko pierwsze trzy ksi ęgi Weds objawione były ludowi od bóstwa i że czwarta Atar- wan [Atharwaweda] jest pó źniejszym z trzech pierwszych wy- ci ągiem. Inni znowu s ą za czterema i opieraj ą swe zdanie na świadectwie jedynastej ksi ęgu Menu, jako na dziele, kóre b ędąc w istocie najstaro żytniejszym, podług Indian rachuby, swoj ą staro żytno ści ą stworzenia pierwszych ludzi si ęga i w której jest wzmianka o ksi ędze Atarwan (34), pod nazwaniem Weda We- dow. Zdanie to potwierdza Dara-Szekuh 79 , pisarz dzieła Upani- szada czyli wyci ągu ze wszystkich Weds i upaweds, w swojej do tego ż dzieła przedmowie. Mamy je na łaciński przeło żone język pod nazwaniem Upanek-hat 80 , lecz wielka szkoda, na co si ę sam C. en Langlès 81 żali, i ż szanowny tłumacz, nie znaj ąc

79 Dara Śikoh (1615-1659) – ksi ążę z dynastii Wielkich Mogo- łów, najstarszy syn Śahd źahana i jego ukochanej żony Mumtaz Mahal. Zafascynowany sufizmen i hindusk ą tradycj ą filozoficzn ą, dokonał m.in. przekładu upaniszad i Bhagawadgity na j ęzyk perski. Rezultatem podejmowanych przez niego prób ł ączenia mistycznych tradycji islamu i hinduizmu (wedanty) jest dzieło pt. Zmieszanie dwóch oceanów (Mad źma-ul Bahrain ). 80 Przekładu dokonał A. Anquetil-Duperron. Zob. przypis 13 na s. 11. 81 Louis-Mathieu Langlès (1763-1824) – francuski orientalista, filolog, tłumacz i bibliotekarz, kustosz manuskryptów orientalnych O literaturze dawnych Indian…| 119 samskrytu, i sam tytuł, a w cz ęś ci i osnow ę dzieł, mocno poka- leczył. Có żkolwiek b ądź, teologiczne ksi ęgi zwane pospolicie We- da lub Weds, obejmuj ące co tylko dobrze wiemy, tudzie ż ksi ęgi sruti obejmuj ące co śmy tylko słyszeli, s ą nader liczne. Z Wedas wyci ągnione s ą sztuki praktyczne, jako to: nauka chirurgii, lekarska, muzyki, ta ńca, sztuki wojennej i budownic- twa, które obejmuje w sobie cały układ mechanicznych umiej ęt- no ści. Podług pandi[tów], którzy Abulfazela 82 byli nauczyciela- mi, z ka żdej Weds utworzyła si ę upaweda, czyli przypisy. Europejczykowie niewyrachowane [niezliczone] osi ągn ąć mog ą korzy ści z licznych dzieł samskrytu, które o sztuce lekar- skiej traktuj ą, a w których imiona i opisy ro ślin tudzie ż krusz- ców, oraz u życia wszystkich do leczenia chorób, są wyra żone sposoby odwiecznym do świadczeniem stwierdzone. Nader licz- ne są te dzieła, poczynaj ąc od Tczeraka 83 , które podług Indian w zbiorach francuskiej Bibliothèque nationale. W 1795 r. zało żył w Pary żu szkoł ę j ęzyków orientalnych (Ecole nationale des langues orientales vivantes, funkcjonuj ąca do dzi ś jako INALCO – Institut national des langues et civilisations orientales), której był pierwszym dyrektorem. Dzi ęki manuskryptom zgromadzonym przez Langlès’a w Bibliothèque nationale Pary ż stał si ę w 1. połowie XIX w. najwa ż- niejszym europejskim centrum studiów nad Indiami. 82 Abul Fazl Allami (1551-1602) – nadworny kronikarz, osobi- sty sekretarz oraz biograf mogolskiego cesarza Akbara, krytykował ortodoksyjnych duchownych muzułma ńskich (ulemów), wywarł znaczny wpływ na rozwój synkretyzmu religjnego cesarza. Najwa ż- niejszym dziełem Abul Fazla jest Akbarnama („Ksi ęga Akbara”), w której opisał dzieje życia cesarza oraz jego przodków. Ostatni ą cz ęść kroniki stanowi Ain-i Akbari („Instytucje Akbara”), zawieraj ąca – obok szczegółowego opisu funkcjonowania mogolskiego dworu – tak że wiele informacji na temat tradycji kulturowej, nauki i religii mieszka ń- ców Indii. 83 Ćarakasamhita – sanhita autorstwa staro żytnego indyjskiego lekarza Ćaraki (VII w. p.n.e.), traktuj ąca o medycynie indyjskiej (ajurwedzie). Napisana w stylu mieszanym, zawiera fragmenty prozy i poezji. Obecnie znanych jest 17 komentarzy tego dzieła w sanskrycie.

120 | Oddział IV samej bogini Siewy 84 ma by ć dziełem, a ż do Roganirupana i Nidana , które s ą nierównie pó źniejszymi. Wiele oraz [jeszcze] dzieł, tak w niewi ązanej, jako te ż w wi ązanej mowie, jest wy- pracowanych o nauce muzyki, wraz z postaciami zmian głosu, czyli indyjskich wybornie wyrzni ętych śpiewów; lecz po- wszechne jest zdanie, i ż ksi ęga silpa-sastra 85 , czyli zbiór roz- praw o sztukach mechanicznych, zagin ęła. Zaraz po tych to licznych ksi ęgach nast ępuje sze ść ksi ąg wedanga zwanych, z których trzy ści ągaj ą si ę do gramatyki, czwarta do religijnych obrz ądków, pi ąta do matematyki we wszystkich jej oddziałach, szósta za ś do wyja śnienia niezrozu- miałych wyrazów i obrazów my śli, które si ę daj ą widzie ć w Weda. Lilawati 86 w matematyce, Panini za ś w filologii celuj ą. Dzieła o astronomii s ą w samskrycie nadzwyczajn[i]e licz- ne. Jeden tylko spis ksi ąg (katalog) wyszczególnia onych siedm- dziesi ąt dziewi ęć ; gdy za ś te dzieła obejmuj ą nazwiska naczel- nych w Indiach widzialnych gwiazd, z postrze żeniami o ich poło żeniu w ró żnych zaokresach czasu, wi ęc do wielkich w tej umiej ętno ści odkry ć posłu żyć mog ą i przy ich pomocy nieza- chwian ą pewno ść wzgl ędem staro żytnej czasu rachuby (chrono- logii) powzi ąć mo żna.

84 Bł ąd Majewskiego – chodzi o boga Śiw ę. 85 Śilpa śastra – ogólna nazwa wszystkich sanskryckich traktatów o sztuce, architekturze i rzemio śle, zawieraj ących nie tylko „przepisy”, lecz i miary, proporcje, jakie nale żało zachowa ć w konstrukcji budowli religijnych i przy wizerunkach bóstw, tak w rze źbie, jak i w malar- stwie. 86 Lilawati – słynny traktat matematyczny w formie poematu, napisany w 1150 r. przez Bhaskara ćarj ę (1114-ok. 1183), który zatytu- łował go imieniem swojej córki. Stanowi cz ęść traktatu Siddhanta śi- romani tego ż autora . Zob. L. Frédéric, Słownik cywilizacji indyjskiej , przeł. z franc. zespół pod kier. P. Piekarskiego, Katowice 1998, t. 1, s. 477. O literaturze dawnych Indian…| 121

Po tych to zbiorach (anga), nie wiedzie ć dla jakiej przyczy- ny, nast ępuje szereg dzieł natchnionych rymotwórców, zbiór nauki prawa tudzie ż sze ść sastra 87 filozoficznych. Pomi ędzy rymotwórcami Indii Walmiki, pisarz bohatyr- skiego, wszystkie przymioty nieprzerwanego działania ( action continue ), interesu i heroizmu maj ącego wiersza, pod tytułem: Rama-Jana , niezaprzeczone ma pierwsze ństwo. Wiersz bohatyr- ski, który si ę najbardziej do Rama-Jana dokładno ści ą i obrazów pi ękno ści ą zbli ża, lecz staro żytno ści ą przewy ższa, jest Maha- bharata , który przypisuj ą m ędrcowi Wjasa. Temu ż m ędrcowi przypisuj ą świ ęte pourana, które si ę na wiele dziel ą cz ęś ci jako to: Brahma , Pedma , Brahmandah , czyli Jajko świata 88 , Agni , ogie ń (te cztery stosuj ą si ę do stworzenia świata), Wisznu , Ga- ruda , Siewa , Linga , Nareda , Skanda , Markandeja , Bhawiszja , czyli boja źń i przepowiadanie przyszło ści, Matsja , Waraha , Kurma , Wamena . Wszystkie maj ą stosunkowe znaczenie i obej- muj ą staro żytne podania, ozdobione poezj ą i osłonione bajk ą. Ośmnasta czyli ostatnia jest Bhagawad Żyta [Gita ]89 , czyli życie Kryszna 90 . Układ nauki prawa u Indian, prócz wybornego dzieła pod nazwaniem Menusmriti , czyli pami ątka Menu, Jadziennaja-

87 Majewski myli tu Bhagawadgit ę (por. przypis 78 na s. 117) z wymienion ą w oryginale Bhagawata Puran ą. 88 Według Brahmanda Purany (‘purany kosmicznego jaja’) wszech świat powstał z kosmicznego jaja Brahmy i jest podzielony na czterna ście światów. Siedem z nich to tzw. światy wy ższe: Bhuloka (Ziemia), Bhuwarloka (przestrze ń mi ędzy Ziemi ą a Sło ńcem), Swarlo- ka (przestrze ń mi ędzy Sło ńcem i Gwiazd ą Polarn ą), Maharloka ( świat świ ętych), D źanarloka ( świat czystych), Tapoloka ( świat ascetów) i Satjaloka (miejsce pobytu Brahmy), siedem – światy ni ższe: Atala, Witala, Sutala, Talatala, Mahatala, Rasatala i Patala. 89 Śastry (sanskr. śā stra ‘zbiór przepisów, ksi ęga, pismo’) – tek- sty, które obja śniaj ą i rozwijaj ą wybrany temat, cz ęsto nazywa si ę tak staro żytne hinduskie traktaty filozoficzno-religijne. 90 Zob. przypis 9 na s. 53.

122 | Oddział IV walkja 91 , tudzie ż szesnastu innych m ędrów (muni), wszystkie maj ące komentarze, zawiera szacowne traktaty, a mi ędzy inny- mi, moc maj ące w Bengalu, obejmuj ą wyborny Traktat o Spad- kach przez Dzimuta-Wahana 92 , tudzie ż zupełne digesta , w dwu- dziestu siedmiu tomach, przed kilkonastu wiekami przez Raghu- nandan 93 , Triboniusza Indii uko ńczone, które to dzieło jest składem tego wszystkiego, co tylko w tej tak wa żnej i z siebie ciekawej materii wiedzie ć mo żna i co tak wszystkich a oraz rz ąd W. Brytanii mocno obchodzi ć powinno. Co do szkół filozoficznych, dosy ć tu b ędzie nadmieni ć, i ż pierwsza nijaja zdaje si ę mie ć wielkie do perypatetyzmu podo- bie ństwo, druga, któr ą czasem mianuj ą weiseszika, do jo ńskiej sekty, dwie za ś mimansa, z których druga zwykła si ę ró żni ć pod imieniem wedanta 94 , do szkoły Platona, pierwsza sankhja do włoskiej sekty [pitagorejczyków], druga za ś, czyli Pantadziela

91 Jad źń awalkja – legendarny m ędrzec (riszi), któremu tradycja przypisuje autorstwo licznych tekstów wedyjskich – m.in. tzw. Białej Jad źurwedy , Śatapatha Brahmany oraz traktatu prawniczego pt. Jad ź- ńawalkjasmriti . 92 Dźimutawahana (ok. XII w.) – indyjski uczony i pisarz, autor wczesno średniowiecznych traktatów prawnych i religijnych. Spo śród jego trzech znanych prac najwa żniejsz ą jest oparta na Manusmriti rozprawa po świ ęcona prawu spadkowemu pt. Dajabhaga , której prze- pisy obowi ązywały w Bengalu i przyległych regionach do czasu wprowadzenia jednolitej ustawy o dziedziczeniu w 1956 r. 93 Raghunandana (ok. XVI w.) – indyjski uczony z Bengalu, au- tor m.in. zbioru 28 streszcze ń dotycz ących hinduskiego prawa i rytua- łu, znanego jako Asztawimsati-tattwa , oraz komentarza do Dajabhagi Dźimutawahany. 94 Wedanta – jeden z sze ściu klasycznych brami ńskich syste- mów filozoficznych w Indiach (tzw. dar śana), obok mimansy, njaji, waj śesziki, sankhji i jogi, tradycyjnie uznawany za kontynuacj ę mi- mansy. Tekstem podstawowym, wspólnym dla wszystkich szkół we- danty s ą brahmasutry przypisywane Badarajanie (prawdopodobnie poł. I w. p.n.e.). Celem wedanty jest poznanie brahmana, praprzyczyny wszystkiego, owocem za ś owego poznania jest wyzwolenie (moksza). O literaturze dawnych Indian…| 123

[Pata ńdźali], do stoicyzmu: a to tak i ż Gautama 95 odpowiada Arystotelesowi, Kanada Talesowi, Dziamini Sokratesowi, Wjasa Platonowi, Kapila Pythagoresowi, a Pantadzieli Zenonowi 96 . Dostateczne porównanie szkół greckich i szkół indyjskich zabra- łoby obszerne dzieło. Oryginalne tych to filozofów dzieła bardzo są zwi ęzłe i tak jak wszystkie sastra (zaostrzenia przykazy) upa- dersanami czyli licznymi przypisami wyja śnione lub bardziej przy ćmione. Szczególnej pi ękno ści i dokładno ści co do filozofii, czyli wedanta dzieło, ma nazwanie Joga Wasisztha 97 i obejmuje nauki, które wielki Wasiszta 98 dawał swemu uczniowi Rama, królowi Ajodhji. Z uwag nad literatur ą Indian powy ż[ej] nadmienionych wy- pływa; że weda, upaweda, wedanka, purana, dharma 99 i dersana składaj ą wielkie sze ść sastra 100 , które podług mniemania roda- ków, maj ą zawiera ć wszelkie o Bogu i ludziach wiadomo ści. W tym miejscu nie nale ży zapomnie ć, i ż wyraz sastra w ogóle

95 Akszapada Gautama – filozof indyjski żyj ący w IV w., twórca systemu njaja, autor Njajasutr . 96 Zenon z Sydonu (ok. 150-ok. 70 p.n.e.) − grecki matematyk, logik i filozof ze szkoły epikurejskiej. 97 Jogawasisztha (wła śc. Joga-Wasiszthha-Ramajana ) – bardzo obszerny (32 tysi ące ślok) staro żytny indyjski poemat filozoficzny napisany w sanskrycie w formie dialogu pomi ędzy młodym ksi ęciem Ram ą a jego guru riszim Wasiszth ą. Stanowi wa żne źródło informacji zarówno o systemie jogi, jak i adwajtawedanty. Ksi ąż ka ta wykorzy- stuje staro żytn ą metod ę nauczania poprzez powtórki tej samej tre ści w ró żnych kontekstach oraz przedstawiania tego, co nieznane, poprzez to, co jest oczywiste. 98 Tradycja przypisuje autorstwo Jogawasiszthy mędrcowi Wal- mikiemu (zob. przypis 21 na s. 106). 99 Dharma – termin o bardzo obszernym polu semantycznym, obejmuj ący swoim znaczeniem obowi ązek moralny, prawo, etyk ę, prawd ę, ustanowiony ład społeczny, porz ądek rzeczy. 100 Śastra (sanskr. śā stra ‘reguła, zasada’) – ogólny termin, któ- rym okre śla si ę sanskryckie teksty niereligijne po świ ęcone wszelkim dziedzinom, prawa, a tak że komentarze prawnicze i filozoficzne.

124 | Oddział IV oznacza ostry rozkaz, obostrzenie (ordonance ), w szczególe za ś wydane przez natchnienie obostrzenie. Sudrassom 101 (4 mu stanowi), czyli czwartej klasie Indian, nie wolno czerpa ć o światy z sze ściu istotnych powy ż[ej] wy- mienionych sastra czyli obostrze ń, lecz obszerne im w literatu- rze świeckiej, która si ę w nader wielkiej ilo ści ksi ąg dla ludu pisanych znajduje, i które rozmaitym odpowiadaj ą sastrom, tu- dzie ż we wszelkie obfituj ą pi ękno ści, zostawiono pole. Wedija 102 czyli światli z rodu lekarze ćwiczy ć si ę powinni we wszystkich rozprawach o lekarskiej nauce i najczęś ciej mie- waj ą przy mniejszej nad ęto ści wi ęcej światła [wiedzy] od wszystkich braminów 103 . S ą oni pospolicie wierszopisami, gra- matykami, mówcami, moralistami i w ogólno ści składaj ą naj- cnotliwsz ą i najprzyjemniejsz ą Indian klas ę (kast ę). Zamiast

101 Śudra (sanskr. śū dra ) – nazwa najni ższego z czterech stanów (warna) hinduskiej społeczno ści, poddani, słudzy, którzy nie maj ą prawa do drugich, rytualnych narodzin. Oznacza to, że nie wolno im studiowa ć świ ętych tekstów wedyjskich. W staro żytnych kodeksach prawodawczych reguluj ących życie społeczno ści zgodnie z dharm ą (tu: praworz ądno ści ą realizowan ą w zgodzie z zajmowan ą pozycj ą spo- łeczn ą) mówi si ę, że główn ą powinno ści ą ka żdego śudry jest słu żyć ludziom nale żą cym do stanów wy ższych. Oprócz tego powinien on składa ć ofiary przodkom, utrzymywa ć rodzin ę przez słu żbę wy ższym stanom, po żywiaj ąc si ę resztkami ich jedzenia, u żywaj ąc ich zu żytych butów, ubra ń, po ścieli itp. Śudra mo że te ż trudni ć si ę rzemiosłem. 102 Waidja (sanskr. vaidya ) – sanskrycki termin oznaczaj ący leka- rza, stosowany zasadniczo w odniesieniu do osób praktykuj ących rdzenny indyjski system leczniczy (ajurwed ę). 103 Bramin (sanskr. br āhma ṇa) – przedstawiciel najwy ższej z czterech warstw hinduskiej społeczno ści, kapłan, w staro żytno ści depozytariusz świ ętej wiedzy (weda). Powinno ści ą bramina jest stu- diowanie świ ętych tekstów wedyjskiego objawienia, składanie ofiar oraz udzielanie jałmu żny. Bramin ponadto mo że naucza ć, przekazuj ąc świ ętą wiedz ę odpowiednim uczniom, mo że by ć kapłanem odprawia- jącym ofiary. O literaturze dawnych Indian…| 125

Weda, czytaj ą Radzijaniti104 czyli nauk ę ksi ążą t; a zamiast zbio- ru nauki prawa, Nitisastra 105 czyli zbiór ogólnego moralno ści układu. Sahitija 106 ich, czyli kawia-sastra 107 , składa si ę z niezli- czonych dzieł rymotwórczych, których szczególniej uczeni z pokolenia lekarzy są autorami i które zast ępuj ą miejsce pura- na, albowiem obejmuj ą wszystkie Ramajana, Bharata i Bhaga- wata przygody. Maj ą oni wolny przyst ęp do wielu rozpraw alankara 108 czyli krasomówstwa, jako te ż do wielkiej ilo ści dzieł w niewi ązanej lecz zako ńczeniem wierszy upi ęknionej mowie; do Upakijana czyli cywilnych dziejów, które inaczej Radzijan- taragini 109 nazywaj ą; do nataka (sztuki teatralnej), która odpo- wiada działowi obj ętych w gandharwaweda nauk i składa si ę z nadzwyczajnej ilo ści w samskrycie i prakracie dobrze napisa- nych dramatów. Nadto ucz ą si ę oni prawie całkiem na pami ęć znakomitszych gramatyk i słowników.

104 Rad źjaniti a. Ćanakjaniti – zbiór aforyzmów, którego autorem jest Ćanakja Kautilja (IV w. p.n.e.), słynny minister i doradca króla Ćandragupty Wikramaditji. Por. Cāṇakya-Rāja-Nīti. Maxims on R āja- Nīti. Compiled from various collections of maxims attributed to Cāṇakya , ed. with critical apparatus by L. Sternbach, Madras 1963. 105 Niti śastra – zbiór maksym i przysłów, legend i bajek o tre ści etycznej lub moralizuj ącej, wydany w formie poradnika o polityce. 106 Sahitja (sanskr. sāhitya ) – ‘literatura’. 107 Wła śc. śastrakawja (sanskr. śā strak āvya ) – rodzaj literatury, której funkcj ą było zarazem bawi ć, jak i poucza ć. 108 Alankara (sanskr. ala ṅkāra ‘ozdoba’) – w poezji sanskryckiej termin stosowany w odniesieniu do środków stylistycznych (głównie porówna ń, metafor, aliteracji itp.), których zastosowanie decyduje o poetyckim, ozdobnym charakterze wypowiedzi. 109 Rajatarangini (sanskr. ‘Rzeka Królów’) – wierszowana kro- nika dziejów północno-zachodniej cz ęś ci subkontynentu indyjskiego, cz ęś ciowo o charakterze legendarnym, cz ęś ciowo historycznym, ze szczególnym uwzgl ędnieniem władcow Ka śmiru. Spisana w sanskry- cie przez ka śmirskiego historyka Kalhan ę w XII w. Obejmuje 7826 wersów podzielonych na 8 ksi ąg zwanych taranga (‘fala’).

126 | Oddział IV

Sławny Amarasihna 110 jest autorem wybornego słownika, który dla trwalszego zatrzymania w pami ęci, wierszem napisał; lecz prócz niego jest jeszcze siedmdziesi ąt111 wysoce powa ża- nych słownikarzy. Najdokładniejsza gramatyka jest pod tytułem Mugdha-bodha 112 , dzieło niejakiego Goswami[ego] mianowane- go Wopodewa; obejmuje ona na dwóchset małych stronicach to wszystko, co tylko jest potrzebnym do nauczenia si ę j ęzyka. Tika 113 czyli nader obszerne etymologiczne komentarze, s ą zwy- czajnie do kosza 114 czyli słowników doł ączane. Co si ę dzieł bezbo żnych ( heterodoxes ) dotyczy, to jedynie tu nadmienimy, i ż dzieła, które o religii i filozofii bhudystów traktuj ą, zdaj ą si ę by ć poł ączonymi z najciekawszymi ułomkami dziejów Azji, a mo że zawieraj ą wszystko, o czym by si ę w j ęzy- ku pali, czyli w świ ętej wschodniego Półwyspu Indii mowie, dowiedzie ć mo żna. Zapewniaj ą w Bengalu, i ż sam Amarasihna był bhudyst ą; lecz mógł by ć zasadami tolerancji udarowanym theist ą i równie jak Abulfezel usiłuj ącym zbli żyć rozmaite Indii wyznania. Z którejkolwiek strony rzucimy okiem na literatur ę indyj- sk ą, zewsz ąd nam niesko ńczono ści widok przedstawia i najdłu ż- sze nie wystarczyłoby życie, na odczytanie pi ęciukro ć stotysi ęcy slog czyli strof, z których si ę składaj ą pourana, a milion tych że slog, które powy żej nadmienione zajmuj ą dzieła. Mo żemy wsze- lako wybiera ć, co tylko jest najlepszego w ka żdej sastra i zbiera ć wiadomo ści owoce, nie obci ąż aj ąc si ę li ściem i gał ęziami. B ę- dziemy zarazem mieli t ę dogodno ść , i ż zach ęceni słodycz ą na- szego rz ądu i łagodno ści ą obyczajów, światli Indianie, przy- najmniej z tym po śpiechem udziela ć nam b ędą swoich wia- domo ści, z jakim my usiłujemy z nich korzysta ć. Poniewa ż

110 Zob. przypis 1 na s. 40. 111 Bł ąd w tłumaczeniu Majewskiego – w oryginale jest siedem- na ście. 112 Zob. przypis 11 na s. 102. 113 Sanskr. ṭīkā ‘komentarz, wyja śnienie’. 114 Sanskr. ko śa ‘pojemnik, zbiornik’ – termin u żywany w san- skrycie na okre ślenie zbioru wyrazów (np. słownika). O literaturze dawnych Indian…| 127

Europejczykowie prawie wszystko, co tylko znaj ą arabsczyzny, Holendrom, wszystko, co tylko znaj ą chi ńszczyzny, Francuzom są winni, my (Anglicy) z naszej strony dołó żmy starania, aby od nas pierwsz ą dokładn ą znajomo ść samskrytu, tudzie ż wzoro- wych w tym j ęzyku wydanych dzieł, powzi ęli; lecz je śli chc ą powzi ąć sprawiedliwe wyobra żenie o religii i literaturze Indian, zacz ąć winni od tego, aby wszystkiego, czego si ę tylko w tych przedmiotach b ądź od staro żytnych, bądź od tera źniejszych, przed ogłoszeniem Baghawat-Zyta nauczyli; całkiem zapomnieli. Do powy ższego komentarza P. Langlès, przydał wiele not, które w porz ądku liczbowym od 20 do 66 przy ko ńcu rozprawy są umieszczone. Noty takowe, jako wykazuj ące wysok ą autora erudycj ę i mocno obja śniaj ące przedmiot, poni żej, aczkolwiek w sposobie zbiorowym znajd ą miejsce 115 .

115 Podobnie jak wcze śniej, zapowiadanych not brak w dziele Majewskiego.

ODDZIAŁ V

OSNOWA WIERSZA BOHATERSKIEGO RAMA -JANA

TUDZIE Ż DWA UBOCZNE OBRAZY (ÉPISODES ) TEGO Ż WIERSZA

dawniejszym, ni ż dzieje świata si ęgaj ą, czasu zaokresie król indyjski nazwiskiem Dasa-Ratha 1 panował nad ob- Jszern ą Indii przestrzeni ą, której Aijodija teraz Aijud 2 była stolic ą. Cnotliwy ten monarcha miał trzy żony, Keykei ą [Kajke- ji], Sumitr ę i Kousali ę. Z pierwszej miał syna, któremu nadano imi ę Bharata, druga wydała na świat dwoje bli źni ąt, którym dano imiona Lakszmona i Satrunia [Śatrughna], trzecia za ś,

1 Da śaratha – pochodz ący z dynastii słonecznej władca króle- stwa Kosali ze stolic ą w Ajodhji, bohater Ramajany , ojciec Ramy, Bharaty, Lakszmany i Śatrughny. 2 Ajodhja (historyczna nazwa: Saket) – jedno z głównych miast staro żytnego ksi ęstwa Ko śala, le żą ce w północnej cz ęś ci Indii na Nizi- nie Hindusta ńskiej (obecnie w stanie Uttar Prade ś), uznawane za jedno z siedmiu świ ętych miast hinduizmu i miejsce narodzin oraz stolicę Ramy, a wcze śniej równie ż jego przodka, Ikszwaku, zało życiela linii słonecznej (surjawam śa) królów indyjskich. Osnowa wiersza bohaterskiego Rama-Jana …| 129 w której sobie najbardziej podobał, powiła mu syna imieniem Rama 3. Narodzeniu tego na wieczne czasy wsławionego ksi ążę cia tyle cudownych towarzyszyło okoliczno ści, i ż Indianie podług zasad swej wiary urodzenie to jako wcielenie samego Wiszenu uwa żaj ą. Bóstwo to, podług nich druga osoba Trymutry 4 Indian, na wezwanie Bra[h]my i na pro śby reszty niebian, którzy uwolnie- nie ziemi od srogiego Rawana 5, władzcy Lanki, teraz Cejlanu 6, za to, i ż prze śladował kapłanów i uciemi ęż ał lud, nieodzownie zawyrokowali, zezwoliło na przyj ęcie postaci człowieka, a zst ę- puj ąc na ziemi ę, na znamienit ą rodzin ę cnotliwego Dasa-Ratha zwróciło łaskawe oko i raczyło objawi ć si ę światu pod postaci ą królewicza Ramy. Nie jest tu miejsce wchodzi ć w szczegółowy rozbiór tego równie staro żytnego, jak obszernego poematu, które w dwójna- sób Iliad ę i Odyse[j] ę Homera razem wzi ęte przechodzi. Wiele ono obejmuje [po]szczególnych, lecz z głównym zało żeniem zwi ązek maj ących, drugiego rz ędu osnów, tak np. porwanie Sity 7, żony Ramy, przez Rawana, które tak wiele zachwycaj ą-

3 Zob. przypis 12 na s. 54. 4 Trimurti (sanskr. trim ūrti ‘trójposta ć’) – trójca klasycznego hinduizmu, któr ą tworzy bóg-stwórca Brahma wraz z Wisznu, zbawc ą i obro ńcą ludzi, i Śiw ą, bogiem o podwójnej naturze – niszczyciela i stworzyciela świata. 5 Rawana – w Ramajanie król-demon Lanki o 10 głowach i 20 ramionach. Porwał żon ę Ramy, Sit ę, chc ąc zem ści ć si ę za upokorzenie swojej siostry Śurpanakhi (por. przypis 14 na s. 134). 6 Lanka (Cejlon, obecnie Sri Lanka) – wyspa na Oceanie Indyj- skim u południowych kra ńców Indii, na której le żało królestwo raksza- sów (demonów), oraz nazwa miasta b ędącego jego stolic ą i miejscem uwi ęzienia uprowadzonej Sity, spalonego przez Hanumana, nast ępnie zdobytego przez Ram ę stoj ącego na czele zjednoczonych armii małp i nied źwiedzi. 7 Sita – w Ramajanie córka króla D źanaki, władcy królestwa Wideha, mał żonka Ramy. W tradycji indyjskiej Sita jest wzorem wier- nej żony.

130 | Oddział V cych przedstawia widzialni [obrazów], że na nim prawie wspiera si ę rozwi ązanie czyli interes bohaterskiego wiersza 8. Wiele nadto to ż dzieło obejmuje ubocznie odmalowanych obrazów, z których dwa wyj ątki poni żej s ą tu umieszczone. Że- by za ś tre ść cało ści, dla łatwiejszego obj ęcia ogółu i zbocze ń przedstawi ć, nadmieni ć tu nale ży, co nast ępuje. Szcz ęś liwy Dasa-Rhata rozczula si ę nad rozwijaj ącymi si ę w cudowny sposób umysłu władzami swych synów, których wychowanie przykładnemu kapłanowi powierzył 9. W dziecin- nym wieku obeznali si ę gruntownie ze wszystkimi Wedas (zbiór praw i obrz ądków religijnych), nauczyli si ę moralno ści i celowa- li we wszelkich ćwiczeniach ciała. Gdy po uko ńczeniu dziecinnego wieku obrz ądek postrzy- żyn odbyli i młodzia ńskimi zatrudniali si ę czynami, dnia pew- nego wsławiony surowo ści ą życia i pobo żno ści ą bramin Wiswa- Mitra przybywa na dwór Dasa-Ratha, żą da od króla, aby mu powierzył syna Ram ę, przy którego pomocy miał zwyci ęż yć dwóch złych geniuszów [demonów], co go od dawna dr ęczyli i przerywali świ ęte jego ofiary. Na pró żno przera żony Dasa-Rhata usiłuje odwróci ć ten raz nieprzyjemny i nare ście przez obaw ę zemsty świ ętego człowieka ulega naleganiom jego i syna mu swego oddaje. Wizwa-Mitra udoskonala wychowanie młodego ksi ążę cia, którego pod swoj ą przyj ął opiek ę, a nagradzaj ąc przykładne

8 Główny w ątek Ramajany dotyczy dziejów króla Ramy, wład- cy Ajodhji, którego macocha podst ępnie pozbawia tronu i zmusza do odej ścia z królestwa. Rama udaje si ę na wygnanie do lasu razem z żon ą Sit ą i oddanym bratem Lakszman ą. Sita zostaje porwana przez demona Rawan ę, Rama postanawia j ą odzyska ć, w tym celu pozyskuje armi ę króla małp Hanumana i ruszaj ą na wysp ę Lank ę, gdzie demon wi ęzi Sit ę. Udaje si ę j ą uwolni ć, a na koniec opowie ści Rama odzysku- je tak że królestwo i powraca na tron do Ajodhji. Rama, Sita, Lakszma- na to archetypowe postaci, uosabiaj ące odpowiednio: ideał praworz ąd- nego władcy, pi ęknej i cnotliwej żony oraz dobrego, kochaj ącego brata. 9 Wychowanie Ramy i Lakszmany powierzone zostało risziemu Wi śwamitrze (por. przypis 36 na s. 109). Osnowa wiersza bohaterskiego Rama-Jana …| 131 wychowanka post ępki, daje mu w upominku swój czarodziejski or ęż i naucza go sztuki, jak go ma u żyć. Po długiej dosy ć podró- ży, w czasie której opisuje mu sławne miejsca, które przebiegaj ą i wykazuje pocz ątek wielu pustelniczych zgromadze ń, które z uprzejmo ści ą podró żnych przyjmuj ą, przybywaj ą naostatek do miejsca, na którym po tylekro ć przez cnotliwego pustelnika rozpoczynana ofiara, piekielnymi działaniami dwóch assuras 10 Suwahu i Marytsza, zawsze przerywana była. Rama stacza z nimi bitw ę i wkrótce padaj ą nadludzkimi jego przeszyci strza- łami 11 . Wizwa-Mitra wysławia biegło ść swego wychowanka, skła- da mu dzi ęki, ko ńczy ofiar ę i zaraz po uko ńczeniu udaje si ę z nim na dwór króla Dzianaka [D źanaki], przyjaciela i sprzymie- rze ńca Dasa-Rhata. Monarcha ten miał bardzo nadobn ą córk ę imieniem Sita (35), o której r ękę bardzo wielu obcych ksi ążąt starało si ę z usilno ści ą, a ci prawie w czasie przybycia tych to dwóch podró żników zebrali si ę do królewskiego pałacu. Rama, zachwycony wdzi ękami ksi ęż niczki, staje w rz ędzie ubiegaj ących si ę współzalotników. Król Dzianaka oświadcza wszystkim, że r ęka jego córki temu spomi ędzy nich dana b ędzie w nagrodzie, który oka że si ę najsilniejszym i najzr ęczniejszym, a mianowicie którego pot ęż ne rami ę naci ągnie łuk niezmiernej wielko ści, co ma od bogów w upominku. Natychmiast nadludzki łuk w[e] wspaniałej zło żony skrzyni, sk ąd wychodz ące zapachy

10 Asurowie – w literaturze wedyjskiej najwy ższa klasa demo- nów; przeciwnicy bogów (dewa). Odwieczna walka asurów i dewów jest wa żnym motywem mitologii hinduskiej. 11 Wi śwamitra był dr ęczony przez par ę rakszasów (demonów) – Tatak ę (Tarak ę) i jej syna Subahu, którzy poprzysi ęgli m ści ć si ę na wszystkich riszich w odwecie za skazanie mał żonka Tataki, rakszasa Sundy, na śmier ć. Tataka i Subahu zostali pokonani i zabici przez Ram ę, który za ten uczynek otrzymał błogosławie ństwo od wszystkich żyj ących wówczas świ ętych m ędrców. Drugi syn Tataki, wspomniany tu Mari ća, mszcz ąc si ę za śmier ć matki i brata, sprzymierzył si ę z Ra- wan ą i odegrał znaczn ą rol ę w porwaniu Sity, zwodz ąc j ą pod postaci ą złotego jelenia. Wtedy te ż, podczas po ścigu, został zabity przez Ram ę.

132 | Oddział V omamiaj ą powonienie, wtaczaj ą z trudno ści ą poł ączeni w siłach słu żalcy. Zebrani ksi ążę ta zbli żaj ą si ę jeden po drugim dla do- pełnienia tak trudnej próby; lecz nie tylko naci ągn ąć , ale nawet podnie ść [łuku] mimo wszelkich usiłowa ń nie s ą zdolnymi. Co do Ramy, ten zbli żaj ąc si ę na ostatku, podnosi łuk jakoby igraj ąc jedn ą r ęką, naci ąga go i z tak wielk ą sił ą ku sobie ści ąga ci ęci- wę, i ż si ę łuk ogromny na połow ę druzgocze, wydaj ąc daleko odbijaj ący si ę trzask po powietrzu. Młody bohater, ogłoszony zwyci ęzc ą, otrzymuje r ękę ksi ęż- niczki i wkrótce do pałacu ojca swego wraz z młod ą mał żonk ą powraca. Niedługo po powrocie syna Dasa-Rhata, czując si ę dla podeszłego wieku w niemo żno ści d źwigania do rz ądu przywi ą- zanych ci ęż arów, postanowił nada ć Ramie tytuł Juwa-Radzja (młodego rz ądcy). Czyni ą przygotowania do koronacji, powiewaj ą na znak uroczysto ści ze wszystkich wie ż miasta chor ągwie, skropione s ą starannie ulice, wszystkie naczelne stronice [frontony] domów ozdobione wie ńcami wybornych kwiatów, najprzyjemniejsz ą woni ą napełniaj ą powietrze. Tłoczy si ę lud, a dzieci w uroczyst- sze przybrane szaty tysiączne rozpoczynaj ą igraszki; wszystko sam ą rado ści ą i szcz ęś liwo ści ą oddycha. Ju ż świetny orszak, na którego czele ja śniej ą Rama i młoda jego towarzyszka życia, któr ą po wyborno ści jej post ępowania miarkuj ąc, mo żna by za sam ą uwa żać Lakszmi 12 (36), ku świ ą- tyni post ępuje. Lecz niestety! Drogie te, co j ą pokrywaj ą ozdo- by, wkrótce si ę zamieni ą w żałob ę, a ponure milczenie zajmie miejsce tego nadludzkiego u śmiechu, który wszystkie jej wdzi ę- ki o żywia. Jedna z powierniczek królowej Kejkei, od dawna przeciw- ko Ramie skryt ą nosz ąc nienawi ść , znajduje sposobn ą chwil ę dokonania zemsty. Spiesznie idzie do swej pani, wystawia jej zaszczyty, jakimi król ma obdarzy ć Ram ę, jakoby przywła ści- ciela praw jej syna Baratha [Bharaty], przywodzi na pami ęć , iż

12 Lakszmi – bogini szcz ęś cia, dobrobytu i pi ękna, mał żonka Wisznu, matka boga miło ści Kamy. Osnowa wiersza bohaterskiego Rama-Jana …| 133 w jakiemsi ś poprzedzaj ącym zdarzeniu, gdzie mał żonkowi swe- mu ocaliła życie, ten, dla dania dowodu swej wdzi ęczno ści, zobowi ązał si ę pod przysi ęgą, i ż dwie jej uczyni łaski, chocia żby mu te najdro żej kosztowały i wymaga na królowej, aby si ę na- tychmiast dopełnienia tej obietnicy domagała. „ Żą daj (rzecze jej przewro ćna [przewrotna] powiernica), żą daj wygnania Ramy na lat czterna ście; a tytułu Juwa-radzija dla twego syna Baratha [Bharaty]”. Kejkeja, smakuj ąc w namowach swej powiernicy i nie trac ąc czasu, uskutecznia podan ą sobie rad ę. Dasa-Ratha, tym tak okrutnym przera żony wymaganiem, wpada w rozpacz, zaklina królow ą, aby swego odst ąpiła zamiaru, lecz ona jest nieporuszon ą i cnotliwy władzca, zwi ązany przysi ęgą, której złama ć nie mo że, znaglonym został do podpisania, na czterna- stoletnie wygnanie wskazuj ącego Ram ę, wyroku. Młody ten, wyrokom ojca posłuszny ksi ążę , zrzuca na- tychmiast dotychczasowe wielko ści oznaki, przywdziewa bez szemrania upokarzaj ącą pustelnika szat ę i w towarzystwie Siti i Laszmona [Lakszmany], którzy go odst ąpi ć nie chcieli, idzie do obszer[n]ych lasów Dandaka 13 , dla przep ędzenia [sp ędzenia] tam oznaczonego na wygnanie czasu. Gdy lud przychylny Ramie nad przykrym młodych ksi ążą t i ich towarzyszów ubolewa losem, a wkrótce z powodu śmierci szanownego Dasa-Ratha, w najwi ększej pogr ąż ony jest żałobie, tymczasem wygna ńcy w obszernych w blisko ści Gangesu lasach nad opatrzno ści ą rozmyślaj ą i dla opowiadania w zaludnionych miastach pobo żnych nauk, przechodz ą Ganges. Baratha [Bharata], co w tak niegodny sposób wyniósł si ę na tron i brata nast ępstwa, a ojca pozbawił życia, nie mog ąc dalej znie ść zgryzoty, która serce jego bez ustanku dr ęczyła, opuszcza tron i rz ądy, purpur ę na pokutn ą zamienia odzie ż, wy śledza ście żki, którymi wygna ńcy w dalekie zaszli ustronia, znajduje Ram ę i jego towarzyszów, uzyskuje przebaczenie i na koniec

13 Dandaka a. Dandakaranja – nazwa rozległego lasu, pojawiaj ą- ca si ę w wielu tekstach sanskryckich, opisywanego jako miejsce dzikie i odludne, kraina zamieszkana przez dzikie zwierz ęta i królestwo rak- szasów (demonów), podległe demonicznemu władcy Lanki, Rawanie.

134 | Oddział V bezustannym błaganiem Ram ę do powrotu na tron, który mu [si ę] prawnie nale żał, skłania. Wraca z towarzyszami Rama, lud ut ęskniony ci śnie si ę zewsz ąd tłumami przeciw [na spotkanie] powracaj ącym. Rama na tronie ojców zasiada i na wzór bóstwa niezliczonymi dobrodziejstwy, poddane sobie obsypuje ludy. Zaspokoiwszy potrzeby pa ństwa, nadludzkimi rz ądzony skłonno ściami, opuszcza rz ądy, udaje si ę na powrót pomi ędzy lasy i skały, opowiada pustelnikom i szanownym m ędrcom, (muni) boskie natchnienia. W tym [czasie] Lakszmon, brat i nieodst ępny przyjaciel Ramy, poruszony zuchwalstwem, ol- brzymk ę tudzie ż dwóch olbrzymów, siostr ę14 i krewnych Rawa- na, co przez swe czartowskie działania świ ątobliwe opowiada- czów niweczyli zamiary i do nierównej wyzwali walki, zabija. Oddychaj ący zemst ą Rawan użył wszystkiego, co tylko kalna [grzeszna] nami ętno ść , podst ęp, zdrada, zuchwało ść i czaro- dziejska pot ęga podda ć mog ą, do porwania cnotliwej Sity, żony Ramy. Dokazuje swego i jako niewolnic ę, do miasta Lanka, stolicy wyspy tego ż imienia, teraz Cejlan, gdzie swe zbrodnicze rozci ągał panowanie 15 , uprowadza. A nie mog ąc zwalczy ć nie- wie ściej cnoty, w ścisłym osadza wi ęzieniu. Rama tak niespo- dzianym wypadkiem do rozpaczy przywiedziony, cał ą deszczową w Indiach roku por ę w górach przep ędza i tam ścisł ą z bł ąkaj ą-

14 Siostr ą Rawany była demonica Śurpanakha, któr ą brat Ramy, Lakszmana, oszpecił, obcinaj ąc jej nos, gdy ta próbowała uwie ść Ra- mę, a nast ępnie zabi ć Sit ę, któr ą postrzegała jako swoj ą rywalk ę. Oka- leczenie Śurpanakhi stało si ę bezpo średnim powodem porwania Sity przez Rawan ę i jego wojny z Ram ą. 15 Rawana nie jest postaci ą jednoznacznie negatywn ą, szczegól- nie w tradycji lankijskiej postrzegany jest jako oddany wyznawca Śiwy, sprawny władca, znawca tajników polityki oraz obdarzony wie- loma talentami (symbolizowanymi przez jego dziesi ęć głów) uczony. Tradycja przypisuje mu autorstwo traktatu astronomicznego Rawana samhita oraz dzieła Arka praka śa, po świ ęconego południowej tradycji leczniczej, znanej jako siddha. Miał te ż by ć mistrzem gry na winie (rodzaj indyjskiej lutni). Jego kult podtrzymywany jest do dzi ś w nie- których śiwaickich świ ątyniach Indii Południowych i Sri Lanki. Osnowa wiersza bohaterskiego Rama-Jana …| 135 cym si ę po skałach i lasach dzikulców Małpo-ludem 16 , pospoli- cie faunami czyli wilkołakami zwanym i z ich wodzem Hanu- mon, synem bo żka wiatru Powana 17 , zawiera przyja źń . Syn Wiatru pot ęż ne zaci ąga wojsko, za pomoc ą swych dzi- kich a zr ęcznych górali wy śledza Jonesi ę (Asakaij) 18 , gdzie Sita jęczała w wi ęzieniu. Buduj ą pracowici faunowie (le śni ludzie) obszerny most na morzu, który wysp ę Lank ę z Indiami ł ączy. Po tym mo ście syn bo żka wiatru (Powana) na czele wyborowego zast ępu wpada do Lanki, pociesza wiern ą Sit ę i ogrody Rawana podpala. Powstaje mi ędzy Rakszasami czyli Lankanami, a wier- nymi Ramy poddanymi i ich sprzymierze ńcami Wilkołakami krwawa wojna. Rama na czele niezliczonych zast ępów pod mia- sto i fortec ę Lanka podst ępuje, otacza całej wyspy stolic ę i sie- dzib ę okrutnego Rawana. Wielo[ma] zr ęcznymi podjazdami i wst ępnymi bojami, w których Indianie i ich sprzymierze ńcy cudów waleczno ści dokazuj ą; zgoła co dzie ń mieczem i głodem niszczeni, w licznych i dobrze uzbrojonych hufcach wypadaj ący z warowni Lankanie utracaj ą siły i obrony nadziej ę. Tymczasem zuchwały i do rozpaczy przywiedziony Attykaja [Atikaja], syn

16 Sugriwa – w Ramajanie władca plemienia małp, zamieszkuj ą- cego le śne królestwo Kiszkindha. Rama pomógł Sugriwie pokona ć jego starszego brata Walego, który niesłusznie oskar żył Sugriw ę o zagarni ęcie tronu i odebrawszy mu żon ę, wyp ędził go z królestwa. W zamian za pomoc w zgładzeniu Walego Sugriwa wsparł Ram ę w walce przeciwko Rawanie, posyłaj ąc mu armi ę małp pod dowódz- twem swego zaufanego doradcy Hanumana. 17 Pawan (sanskr. pavana ‘ten, który oczyszcza’) – jedno z imion hinduskiego boga wiatru Waju. 18 Drzewo a śoka ( Jonesia asoca Roxb.) – drzewo, które ze wzgl ędu na pi ękne czerwone kwiaty bardzo cz ęsto przywoływane jest w literaturze sanskryckiej jako symbol gor ącej miło ści. Porwana Sita, która odmówiła przebywania w pałacu Rawany, była przez niego wi ę- ziona w jednym z ogrodów Lanki i sp ędzała czas wła śnie pod drzewem aśoka, od nazwy którego ogród ten znany jest jako A śoka Wattika. Tam te ż odnalazł j ą posłany przez Ram ę Hanuman. Tradycyjnie A śoka Wattik ę umiejscawia si ę w centralnej cz ęś ci wyspy, na terenie dzisiej- szego ogrodu botanicznego Hagkala.

136 | Oddział V

Rawana olbrzymiej postaci, na czele pozostaj ącego wojska, na obszernym, wszelkimi narz ędziami śmierci otoczonym i natło- czonym, na wszelkie strony śmier ć i popłoch nios ącym zbroj- nym wozie, z warowni wypada, a rozpierzchn ąwszy szeroko dokoła miasta rozło żony Ramy zast ępy, na szatry 19 (stanowisko) samego Ramy naciera. Tu zuchwało ści ą nad ęty i w nadludzkich swych zaufany siłach, tudzie ż zbroi, któr ą miał od bogów w upominku, samego Ram ę na (harcz 20 ) pojedynek wyzywa. Nieodst ępny [nieodst ępuj ący] starszego brata Lakszmon zr ęcz- nie zast ępuje króla. Nadobny młodzian, lecz szczupłego wzro- stu, stacza z olbrzymem sam na sam długo oboj ętn ą [nieroz- strzygni ętą] walk ę i nareszcie, id ąc za rad ą bo żka wiatru (Waju), łeb zuchwałego olbrzyma z obszernego na kształt góry kadłuba wali pod nogi 21 . Pierzchaj ą w nieporz ądku Lankanie. Poddaje si ę zwyci ęzcom stolica. Umiera równie srog ą, jak sam był okrut- nym zuchwały Rawana, śmierci ą. Wybyszana (Wywyszana) 22 , pokrewny Attykaja i przyjaciel Ramy, obejmuje rz ądy Lanki. Oswobodzon ą z wi ęzienia Sit ę, ranje ksi ążę cego rodu dziewice, obmywszy w wyszukanych zapachów mieszaninie, wspaniale przybran ą, długim wi ęzieniem dr ęczon ą królow ą, ut ęsknionemu zwracaj ą Ramie. Przywrócony pokój, wraca do Aijodij szcz ę- śliwa ksi ążą t para. Tak pomy śln ą rzeczy zmian ą zachwycone ludy przesadzaj ą si ę [prze ścigaj ą si ę] wspaniało ści ą w przyjmo-

19 Szatra (z tur. szatyr , w ęg. sator < pers.) – ‘namiot, szałas’, te ż ‘obóz cyga ński’ (por. W. Doroszewski, Wielki słownik j ęzyka polskie- go , [online:] ). 20 Harc (z w ęg. harc ‘walka’ – pojedynek rycerzy obu nieprzy- jacielskich wojsk, staczany przed rozpocz ęciem bitwy (por. W. Doro- szewski, Wielki słownik j ęzyka polskiego , [online:] ). 21 Waju, działaj ąc z polecenia boga Indry, doradza Lakszmanie sposób, w jaki mo żna przebi ć magiczn ą zbroj ę Atikeji, któr ą ten otrzymał od samego Brahmy. Lakszmana posługuje si ę kosmiczn ą strzał ą (tzw. brahmastr ą ‘strzał ą Brahmy’), równie ż otrzyman ą z łaski Brahmy, i dzi ęki temu udaje mu si ę ostatecznie zgładzi ć Atikej ę. 22 Wibhiszana – sprzymierzony z Ram ą młodszy brat Rawany, obejmuje rz ądy nad Lank ą po jego śmierci. Osnowa wiersza bohaterskiego Rama-Jana …| 137 waniu po drodze wracaj ącego ich ojca i pana, tudzie ż wzór płci niewie ściej, wiern ą jego mał żonk ę i równie godn ą królow ą – zasiadaj ą wspaniałe swych przodków trony. Rama pierwsze [główne] urz ędy światłym powierza braminom, a swemu nauczy- cielowi do tego stopnia posuni ętą cze ść oddaje, i ż złotych na- czy ń, które na mycie nóg jego przeznaczył, do skromnego u ży- wa napoju. Same zewsz ąd rado śne okrzyki i ci ągłe po całym królestwie gody. Zdziczałe wilkołaki [małpy] z nadobnymi ł ącz ą si ę Indiankami, a z tułaczów staj ą si ę ukształconymi Indostanu ziemianinami. Umiera z rozpaczy wraz ze swoj ą powiernic ą królowa Keykeja. Syn jej pokutuj ący Bharata na dwór przywo- łany i wszelkimi ksi ążę cej godno ści nale żnymi udarowany za- szczyty, co do przywi ązania i po świ ęcenia si ę dla brata i króla, nieodst ępnemu wyrównywa Lakszmonowi. Zarys powy ższy osnowy [fabuły] wiersza bohatyrskiego Rama-Jana , z ulotnego pisma P. Chezy, tudzie ż z tomu I, karty 253 „Azjatyckich Bada ń” spojony, nader jest krótki, na tak ob- szerne i wszelkimi pi ękno ściami ja śniej ące dzieło. Wzorowy ten i od czasów niepami ętnych uło żony wiersz bohatyrski, gdy po- dług jednozgodnego świadectwa, tak uczonych Kalikutskiego Towarzystwa, jako te ż Fr. Paulino à S. Bartholomaeo, co do jędrno ści i pi ękno ści obrazów, w niczym Virgilego Eneidzie nie ust ępuje, tym samym przewy ższa wzorowe niegdy ś Homera dzieła. Nie mamy tego dzieła ani w oryginale, ani w przeło żeniu. Nadto ulubiony u Indian i na wszystkie dialekta przestrojony [przetłumaczony] ten wiersz, wiele w tym przeistaczaniu utracił i dlatego w wyborze oryginalnego tekstu wielk ą ostro żno ść za- chowa ć nale ży. Albowiem podług not P. Langlés, które s ą przy rozprawie o literaturze Indian w „Badaniach Azjatyckich” umieszczone, Indianie oprócz oryginału w samskrycie przeszło trzydzie ści tak przeistoczonego dzieła Rama-Jana licz ą wyda ń. Nim P. Chezy zapowiedziane w roku przeszłym, albo który z szanownych rodaków, tego tak wiele obejmuj ącego dzieła ogłosi tłumaczenie, my z wy ż[ej] nadmienionych wyczerpane źródeł, tak w rodzaju tkliwym, jako te ż patetycznym, dwa

138 | Oddział V uboczne z tego to dzieła wyj ęte obrazy poni żej umieszczamy. Nadmieni ć tu jeszcze nale ży, i ż w tym szczególniejszym dziele ka żde własne imi ę wyra ża jakowy ś uosobiony przedmiot i bujn ą wyobra źni ę pisarza wykazuje. Całe za ś tło tego dzieła zasadza si ę na ścisłym wykonaniu religijnych obrz ądków i zdrowej mo- ralno ści zasad.

Uboczny obraz wiersza bohatyrskiego Rama-Jana pod tytułem

JADZINA DATTA BADHA 23

czyli

Jedynak ojcu upada, albo lament rodziców nad śmierci ą jedynaka

Tu sam mówi wierszopis

dy Rama, drogie Menusa plemi ę, schronił si ę ze sw ą młod ą mał żonk ą i bratem Lakszmon ą do wskazanej mu :pustyni, król Dasa-Ratha zatopił si ę w najwi ększej bole- ści. My ślą t ą, i ż na wygnaniu ukochany syn jego tyle cierpi, bez ustanku dr ęczony, utraca t ę pełn ą łaskawo ści świetno ść , która wspaniałe jego uwie ńczała czoło. Tak jak sło ńce odbijaj ąc po- tęż ne natarczywo ści nieubłaganego Rahu 24 (obraz za ćmienia

23 Yadjnadatta-badha, ou la mort de Yadjnadatta , épisode extrait et tr. du Ramayana, poème épique sanskrit par A. L. Chézy, Paris 1814. 24 Demon Rahu podst ępnie wypił przeznaczon ą dla bogów, da- jącą nie śmiertelno ść amrit ę. Zanim napój zd ąż ył zadziała ć, Rahu został Osnowa wiersza bohaterskiego Rama-Jana …| 139 sło ńca), przez sze ść dni bole ść swoj ą ukrywał, lecz nie mog ąc jej dłu żej na udr ęczonym znie ść sercu, wpo śród nocy do królo- wej Kouzalii [Kausalii], która obok jego spoczywała, w te ode- zwie si ę słowa: Jest to wielk ą prawd ą, królowo, iż za wszelkie b ądź dobre, bądź wyst ępne uczynki, których si ę człowiek dopuszcza, w mia- rę onych nagrody lub kary bezodzownie [nieuniknienie] są jego udziałem, a to w czasie, który mu przeznaczenie zakre śliło. Jak nieroztropny, który wykopał wspaniałe Amra (drzewo rodz ące nader przyjemny i po żyteczny owoc) dla zasadzenia na tym miejscu, nieprzynosz ącego owocu Palasa (gatunek drzewin pi ękny kwiat wydaj ących, lecz bez owocu) cieszy si ę w sercu w czasie kwitnienia i ju ż wcze śnie wyobra ża sobie zbiór obfity, lecz gdy pora dojrzało ści owoców nadchodzi, dopiero bł ąd swój poznaje. Tak ja niestety post ąpiłem, gdy zawistnym za ślepiony przeznaczeniem lubego mego syna Ram ę wskazałem na wygna- nie. Chciej wiedzie ć, córko Kousala, i ż w kwiecie mojej młodo- ści, pewnego wieczoru, odległym oszukany łoskotem, popełni- łem wielk ą zbrodni ę. Jak nie wiedz ąc o niczym człowiek bierze do ust zatrut ą czar ę, tak ja niech ętnie popełniłem wyst ępek i czuj ę zbli żaj ącą si ę chwil ę, gdzie go śmierci ą przypłaci ć nale ży. Długo suszona palnymi sło ńca promieniami ziemia zdawała si ę zbli żać do całkowitego po żaru, gdy ta wspaniała sło ńca zo- rza, doszedłszy zakre ślonej sobie północnej mety, zaczęła bieg wsteczny ku południowi, rozrzucaj ąc nierównie łagodniejsze promienia. Wkrótce brzmienne chmury obszern ą przestrze ń niebios zakryły i paw rozweselony ogłosił swymi wrzaski po- wrót upragniony d żdżystej pory. Wezbrane rzeki wodami, które z obłoków potokami spadały, wychodz ąc z[e] swych ło żysk, odradzaj ącym wód żywiołem pokryły pola, i cała tak o żywiona natura świetniała na powrót, wszystkimi wdzi ękami młodo ści. zabity przez wcielonego w kobiet ę (Mohini) boga Wisznu, który prze- ci ął go swym dyskiem na pół. Wskutek tego tylko odci ęta głowa de- mona pozostała nie śmiertelna. Brahma umie ścił j ą pó źniej na niebie jako w ęzeł ksi ęż ycowy.

140 | Oddział V

W tym to rozkosznym zaokresie roku i ja czuj ąc w całej rozci ągło ści przyjemno ść istnienia, schwyciwszy łuk straszliwy i napełniony sajdak [kołczan] okutymi strzałami, udałem si ę z południa na zachwycaj ący brzeg rzeki Sa-Raiju 25 . Tam cicho stoj ąc, przygotowany wypu ści ć strzał ę w to miejsce, sk ąd by mi ę najmniejszy uderzył łoskot, czatowałem niecierpliwie na zbli żenie si ę dzikiego źwierza, co by poci ągnione pragnieniem, przyszło je ugasi ć w prze źroczystej wodzie tej rzeki. Ali ści szelest podobny do łoskotu, jaki sło ń wydaje, napeł- niaj ąc w po śpiechu niezmierny swój nos zapasem wody, uszy moje uderza. Leci strzała, ale niestety, jaki ż żałosny krzyk daje si ę słysze ć z miejsca, gdzie rozumiałem moj ą dosi ęgn ąć zdo- bycz. Umieram – dla Boga! – Có ż za bezbo żna r ęka, wyrzuciła to zabójcze narz ędzie śmierci, które w samo serce niewinnego pustelnika trafiło? Có ż za dzikie jestestwo mogło przeszy ć śmierteln ą strzał ą spokojnego lasów mieszka ńca, a to w chwili, gdy on w najwi ększej skrusze, czerpał z po świ ęconej rzeki czy- st ą wod ę, na świ ętą przeznaczon ą ofiar ę? Nie żałuj ę straty wła- snego życia, płacz ę nad moim ojcem, płacz ę nad moj ą matk ą, nad obojgiem pozbawionymi wzroku w podeszłym nader wieku, zgarbionymi starcami. Czci godna ta para, któr ąm od tak dawnego czasu moimi żywił zabiegi, jakie ż lito ściwe znajdzie si ę jestestwo, które o ich mdłym życiu mie ć b ędzie staranie? Duszo nielito ściwa, za jed- nym zamachem, trzem zarazem osobom wydarłe ś życie. Na te bole śliwe wołania, co si ę o moje serce obiły, rzucam natychmiast daleko od siebie zabójczy or ęż i do owego miejsca, sk ąd ten żal pochodził, lec ę. Spostrzegam tam młodego Jogji ę [jogina] rozi ągnionego na brzegu rzeki, w którego piersiach utkwił raz śmiertelny. Ten dojrzawszy mnie, zgromadza pozo- staj ące słabe sił reszty i umieraj ącym głosem w te mówi słowa:

25 Saraju – rzeka w północnych Indiach, przepływaj ąca niedale- ko Ajodhji, kilkakrotnie wymieniana w wedach i Ramajanie . Osnowa wiersza bohaterskiego Rama-Jana …| 141

Có żem ci przewinił kszatrijo (kniaziu z kasty rycerzy), ja spokojny mieszkaniec lasów, którym w tej odosobnionej rzece czyst ą czerpał wod ę dla mego Najwy ższego Pana? Có żem ci zawinił, aby ś mi wydarł życie? A ta smutnie opuszczona, w tej obszernej pustyni i na mój powrót wzdychaj ąca starców para, có ż ci zawiniła okrutniku aby ś oboje uczestnikami mego uczynił zgonu? Ta ście żka, synu Raghu 26 (37), prowadzi do pustelniczej kaplicy mego ojca. Pó[j]dź natychmiast uwiadomi ć go o tym smutnym zdarzeniu, a oraz pokornie żebra ć jego miłosierdzia, je żeli nie chcesz, aby on ci ę przez straszne przekle ństwa w popiół obrócił, tak jak ogie ń po żera w mgnieniu oka wysu- szone drzewo. Lecz nim si ę oddalisz, wyci ągnij z mego łona t ę pal ącą strzał ę, która tak jak piorun, od razu żywioły mego ist- nienia zniszczyła. Id ź! Zaspokój twój popłoch, nie jeste ś bramo- bójc ą27 . Ojciec mój jest wprawdzie zaszczytnym braminem, lecz matka moja z kasty sudrassów [śudrów] pochodzi.

26 Raghu – w Ramajanie syn Dilipy i przodek Da śarathy oraz Ramy, władca z tzw. dynastii słonecznej (surjawam śa), legendarnego rodu brami ńskiego z czasów wedyjskich zało żonego przez Ikszwaku, wnuka boga sło ńca Surji. Swoj ą genealogi ę z dynastii słonecznej wy- wodzili królowie Mithili, Ajodhji oraz Śakowie i niektóre rody rad żpu- ckie. 27 W staro żytnych Indiach zabicie bramina (sanskr. brahmaha- ty ā), z zasady uwa żanego za osob ę nietykaln ą i świ ętą, było najci ęż- szym przest ępstwem i skutkowało wyrzuceniem zabójcy poza nawias społecze ństwa. O ile nieumy śle zabicie bramina, zgodnie z przepisami Manusmriti , mo żna było odpokutowa ć: „(…) morderca braminowy, / żeby z grzechu si ę oczy ści ć, niechaj szałas w lesie zrobi / i dwana ście lat tam mieszka / pod proporcem z trupi ą czaszk ą / z u żebranej żyj ąc strawy (…)” (XI.71-80), o tyle „(…) za umy śln ą / śmier ć bramina oczyszczenia / żadnego ju ż by nie mo że” (XI.88), zob. Manu Swajam- bhuwa, Manusmryti czyli traktat o zacno ści , przeło żył z oryginału sanskryckiego, wst ępem przedmow ą, przypisami i słowniczkiem opa- trzył M. K. Byrski, Warszawa 1985, s. 352). Por. też: „Nie masz na świecie wyst ępku wi ększego, jak zabi ć Bramina. (…) Je żeli Bramin jeden zabił drugiego, s ędzia napi ętnuje mu żelazem rozpalonem na czole znak człeka bez głowy” (F. Karpi ński, Wiara, prawa i obyczaje

142 | Oddział V

Te były ostatnie słowa tej to niewinnej ofiary. Natychmiast żebrz ąc niebios o przedłu żenie dni jego życia, z nat ęż eniem wyci ągn ąłem z dr żą cego łona utopione w nim żelazo, lecz w tej samej chwili oczy si ę jego zamkn ęły i ostatni dech oddał. Nie! Śmier ć nie jest tak okrutn ą, jak rozdzieraj ąca zgryzota, której w tej tak smutnej do świadczyłem chwili. Wszelako ż, uchwyciwszy napełnione rzeczn ą wod ą naczy- nie, post ępowałem do pustelniczej kaplicy nieszcz ęś liwego bra- mina. Ju ż byłem zaledwo o kilka kroków, gdy obrazem wyst ęp- ku, którym popełnił przej ęty, zatrzymałem si ę, spogl ądaj ąc z bole śnym rozrzewnieniem na t ę szanown ą starców par ę, po- dobn ą w ich stroskaniu do pary ptasz ąt, którym powyrywano lub połamano skrzydła. Zdawali si ę by ć stroskanymi, z powodu przedłu żonej nie- przytomno ści [nieobecno ści] ich syna, któregom ich na wieki pozbawił. Łoskotem kroków moich zwiedziony, o moje dzieci ę, za- wołał starzec, jak żeś opó źnił twój powrót! Podaj nam jak naj- pr ędzej wody, któr ąś z po świ ęconej zaczerpn ął rzeki. Tak że ci nale żało Jadzina-Datto 28 , w wyst ępnym smakowa ć zapomnieniu nad rzek ą? O, ile ż przykro ści nieprzytomno ść twoja sprawiła dla twej matki! Oh! Jeżeli twoja matka albo ja dali śmy ci kiedy najmniejsz ą przyczyn ę do narzekania, przebacz to nam, dzieci ę kochane, i ju ż nas wi ęcej na podobn ą niespokojno ść nie wysta- wiaj. Gdy jestem tak słabym i do niczego niezdatnym, ty sam tylko jeste ś moj ą sił ą, a pozbawiony wzroku, przez twoje tylko widzie ć mog ę oczy, na tobie całe moje spoczywa istnienie!... Lecz dlaczegó ż, synu, nie mówisz do mnie i słowa? Szanowny Bramo [braminie]! Z zaj ąkliwym rzekłem do niego głosem, który przerywały łkania. Ja nie jestem twym sy- nem. Jestem Dasa-Ratha z kasty kszatrija i przychodz ę do ciebie żebra ć o przebaczenie nader wielkiego, lecz nie samowolnego

Indyan , [w:] Dzieła Franciszka Karpi ńskiego. Wydanie stereotypowe , Warszawa 1830, s. 440). 28 W niektórych wersjach Ramajany zabity młodzieniec znany jest pod imieniem Śrawan. Osnowa wiersza bohaterskiego Rama-Jana …| 143 wyst ępku. Uzbroiwszy si ę straszliwym łukiem, stan ąłem na zasadzce nad brzegiem Sa-Rayu, abym podszedł jakiego ś dzi- kiego zwierza i mymi przeszył strzałami, gdy omamiony łosko- tem naczynia, którym czerpano wod ę, śmierteln ą strzał ą dosi ę- gn ąłem twego syna, w mniemaniu, że j ą do gasz ącego w rzece pragnienie wymierzam słonia. Na bole śne j ęki, które niewinna wydała ofiara, okropny mój bł ąd poznałem. Lec ę, staram si ę go utrzyma ć przy życiu, lecz niestety! W chwili, gdym z gł ębokiej rany wyci ągn ął żelazo, niewinny duch jego uniósł si ę ku niebu. Wszelako ż, o! światły braminie, gdy zabójstwo to nie jest samowolnym i rozmy ślnym, nie racz przeto rozpala ć płomienia twojego gniewu na nieszcz ę- śnika, który si ę sam czuje w przepa ści. Obojga starców tym opowiadaniem zra żona [pora żona] pa- ra, pozbawiona zmysłów, długo stała jak wryta, a gdy po nieja- kim czasie odzyskali władz ę u życia zmysłów, cnotliwy pustel- nik obrócił do mnie mow ę, której z najwi ększ ą pokor ą słucha- łem, w te słowa: Je żeli popełniwszy tak wielk ą zbrodni ę, a w zdradzieckim zamiarze, usiłujesz zasłoni ć si ę od kary przez podłe kłamstwo, niech to przekle ństwo, które na ciebie rzucam, natychmiast cie- bie i z twoj ą zniszczy pot ęgą; niech sied[e]m razy nad zbrodni- cz ą wisi tw ą głow ą! Lecz je żeli ś niechc ący zadał śmier ć memu synowi, żyj i aby świetna familia Raghu była na zwsze od wszelkiej woln ą obawy! Prowad ź mnie do nieszcz ęś liwego miejsca, gdzie moje dzieci ę twymi dosi ęgnione pociski, bez duszy le ży na ziemi. Pragn ę dotkn ąć jeszcze raz dr żą cymi mymi r ękoma zdr ętwiałe jego ciało, jeżeli nie padn ę wprzódy ofiar ą zbytniej mojej bole- ści. Niech moja towarzyszka życia i ja z ni ą oblejemy łzami tego dziecka skronie, które w tak jarej [wczesnej] młodości wypłaciło haracz straszliwemu śmierci bóstwu. Wzi ąwszy na ówczas za r ęce t ę pogr ąż on ą w smutku star- ców par ę, zaprowadziłem ich w to miejsce, gdzie bez żywotne ich syna le żały zwłoki. Długo przytulali do serc swoich to zimne

144 | Oddział V ciało, potem gł ębokie wydaj ąc westchnienia, padli obok jego na ziemi. O Jadzina Datto! Rzecze wówczas matka, całuj ąc z roz- rzewnieniem śmiertelno ści ą jego zlodowaciałe wargi. O moje dzieci ę! Ty co mnie wi ęcej nad twoje własne kochasz życie, przecó ż, w chwile rozł ączenia si ę ze mn ą na tak dług ą podró ż, najmniejszego do mnie pocieszaj ącego nie wymówisz słowa? Pozwól, synu, niech ci ę jeszcze raz ucałuj ę, raz jeszcze przynajmniej, a ju ż poddaj ę si ę tak okrutnemu rozł ączeniu (38). O mój kochany synu! Wykrzyknie z kolei szanowny bramin, tak jakby do żywego obracał mow ę, to ja jestem, to ja, twój ojciec, a ta matrona jest to twoja matka, czyli ż nas ju ż nie poznajesz? podnie ś si ę, wsta ń, pó[j]dź kosztowa ć naszych u ściska ń. Wie- czorem, gdy si ę w moim pobo żnym rozmy ślaniu pogr ążę ; jaki ż głos równie miły, o mój synu, od śpiewa uszom moim przyjemne świ ęte pie śni naszego pisma? A za wzej ściem Jutrzenki, gdy moich umywa ń [ablucji] dopełni ę i w po żeraj ący płomie ń, wrzuc ę po świ ęcon ą oliw ę29 , czyja ż miła i usłu żna r ęka łechta ć [masowa ć] mi ękko będzie me nogi, dla przywrócenia im dawnej rze źwo ści? (39) Któ ż pójdzie szuka ć do lasu korzonków i dzi- kich owoców dla dwojga nieszcz ęś liwych, potrzeb ą i głodem dr ęczonych starców? A ta czysta towarzyszka mojego życia, twoja matka, gdy równie jak ja wzroku, tego to niebios daru jest pozbawion ą, jak że jej pomoc da ć zdołam?... Lecz przecó ż trosz- cz ę si ę o przyszło ść , czuj ąc to, że wkrótce poł ączymy si ę z tob ą, kochany synu! Tak! Oboje nie mog ąc znie ść bole ści co nas po- żera, jutro kochane dzieci ę b ędziemy z tob ą. Miej tymczasem w udziale, ty niewinna ofiaro, szcz ęś liwy los wojowników, co poległszy ze sław ą w boju, to mieli w nagrodzie przeznaczenie, iż rodowitych nie ogl ądali siedzib. Te najwy ższe krainy, ta wieczna pokutuj ących, najsławniejszych muni, jako najbieglej- szych w znajomo ści Wedas (Praw) dziedzina, niech na wieki twoim b ędzie mieszkaniem! Id ź i ja śniej obok wspaniałych

29 Pud źa (sanskr. pūjā) – w hinduizmie obrz ęd religijny, podczas którego składa si ę bóstwu ofiar ę z owoców, kwiatów i klarowanego masła (ghi). Osnowa wiersza bohaterskiego Rama-Jana …| 145

śmiertelników, co w czasie pełnego sławy na tym świecie po ży- cia nie ustawali w nadawaniu braminom żyznych ziem, płod- nych krów, złota i ry żu w obfito ści. Tak jest Jadzina Datto! To jest szcz ęś liwe schronienie, które ci ę oczekuje! Lecz niech na zawsze z niego wył ączonym zostanie to okrutne jestestwo, co ci śmier ć zadało. Dozwoliwszy w ten sposób ści śnionemu bole ści ą sercu od- dechu, czuli rodzice czynili przygotowanie do pokropienia czy- st ą wod ą zwłok syna. Gdy maj ąc przywdzian ą nadludzk ą posta ć, unosz ąc si ę ponad naszymi głowami na plecionym z kwiatów wozie, cie ń jego otoczony światłem i d źwi ękiem nadludzkiego głosu, te do nich pocieszaj ące przemawia wyrazy: „Szanowni dawcy dni moich! Pow ści ągnijcie umartwienie, co do mego przeznaczenia, ju ż stałem si ę uczestnikiem świetnego w niebie mieszkania i wy wkrótce poł ączycie si ę ze mn ą, a tak razem będziemy kosztowa ć stałego szcz ęś cia. Wielki Dasa-Ratha jest niewinnym, samo przeznaczenie tak moim życiem rozrz ądziło”. Sko ńczywszy te słowa, uleciał w nadpowietrzn ą przestrze ń, zostawuj ąc na niebiosach długie światło ści bruzdy. Czuła star- ców para wtenczas dopiero dopełniła pogrzebowych uroczysto- ści co do ich syna, a potem obracaj ąc si ę do mnie bramin, wy- rzekł te słowa: „Dasa-Ratho! Aczkolwiek teraz przekonałem si ę, że popeł- nione przez ciebie zabójstwo mimo twej woli nast ąpiło, wszela- ko ż poniewa ż utrata mego syna pozbawia mi ę życia, wskazuj ę ci ę, aby ś kiedy żkolwiek zgin ął z powodu gwałtownego zmar- twienia, którego dla twego syna do świadczysz”. Tak obci ąż ony przekle ństwem bramina, powróciłem smut- ny do Aijodij [Ajodhji], gdzie wkrótce opłakałem śmier ć dwojga nieszcz ęś liwych pustelników, co nie mogli prze żyć swego nie- szcz ęś cia. Czuj ę ju ż, Kousalio, że nast ąpiła chwila, w której ma si ę spełni ć to przekle ństwo. Ponury smutek, który mi ę rozdziera od nieszcz ęsnego wygnania Ramy, podkopał i zniszczył budow ę mego istnienia, tak jak wylana rzeka wywraca w swym szybkim polocie wyniosłe drzewa, co ponad jej rosły brzegami. Jeszcze

146 | Oddział V chwila, a ostatni oddech, który mi ę o żywia, z mego si ę wn ętrza wytłoczy. Ju ż moje oczy ciemna pokrywa osłona, t ępieje pa- mi ęć , a strasznego Wewa-Swata 30 (40) posła ńcy ze wszystkich stron mnie obsiadaj ą. O, gdyby Rama mógł mi ę u ściska ć swoj ą głaszcz ącą r ęką, gdybym jego miły głos usłyszał, zdaje mi si ę, że bym na powrót od żył, tak jakbym zakosztował nie śmiertelno ści wody. Niech go ogl ądam, niech si ę wejrzeniem jego pociesz ę, a umr ę spokojny. Lecz jeżeli pozbawiony ogl ądania jego mam si ę rozsta ć z świa- tło ści ą, czyli ż znajdzie si ę bole ść , Kousalio, coby si ę mojej bo- le ści równała? Niestety! Wszyscy do upodobania nakarmi ć si ę mog ą jego wdzi ękami, gdy podobny do Indry (41) po uko ńczonym wygna- niu do szcz ęś liwszej powróci Aijodij. Jestestwa, które wejrzenie pi ęknych jego oczu, przyjemniejszych i milszych od świetnego kwiatu niebieskiego lotu, uzyskuj ą w udziale, będą zbli żone do świetno ści bogów! Tysi ąc razy szcz ęś liwsi ode mnie, u żywa ć będą spokojnie dobra, którego pozbawienie o śmier ć mi ę przy- prawia!... Tak my ślą o Ramie zaj ęty wielki król Dasa-Ratha zbli żał si ę zwolna do kresu życia. Tak jako miesi ąc po wschodzie przedsłonecznej zorzy, traci zwolna srebrne światło (42). „Ra- mo, synu mój!” te były ostatnie jego słowa i w tym dusz ę ku niebu wyzion ął.

Poniewa ż ulotne pismo P. Chezy o j ęzyku i literaturze samskrytu, w którym si ę uboczny obraz ( épisode ) Rama-Jana , „Walka Lakszmona brata Ramy z olbrzymem Attykaja synem Rawana” mie ści, naszego przekładania w „Pami ętniku War- szawskim” Nr o 19 z miesi ąca lipca pod s ąd światłej powszech- no ści jest poddany; z tego powodu uszcz ędzaj ąc i kosztów,

30 Wiwaswant (Świec ący, Ja śniej ący) – jeden z Aditjów (bóstw eponimicznych), wedyjski solarny bóg wschodz ącego Sło ńca. Został porzucony i nieuznany za boga przez matk ę, jego bracia umie ścili go na niebie jako Sło ńce. Z Saranju spłodził A świnów, z Sandhj ą – boga śmierci Jam ę, a z Ćhaj ą protoplast ę ludzi, patriarch ę Manu. Osnowa wiersza bohaterskiego Rama-Jana …| 147 i wzgl ędno ści łaskawych Czytelników, jako śmy powy żej mó- wi ąc o literaturze, ile by ć mogło najmniej z rzeczonego przyto- czyli pisma, tak w wy ż[ej] wymienionym ubocznym obrazie (épisode ) opis starcia si ę Attykaja z Lakszmon ą, nieco skrócony tu podajemy.

Walka Lakszmona, brata Ramy, z olbrzymem Attykaja, synem Rawana 31

Miejsce ubocznego obrazu jest to, gdzie Rama trzymaj ąc w ob- lęż eniu Lank ę, a stoj ąc na wzgórzu, wypytuje si ę zbiegłego z Lanki Wybyszana [Wibhiszany], bliskiego krewnego [stryja] Attykaja o przymiotach wodzów, co na czele zbrojnych z miasta i warowni czyni ą wycieczki. Lecz dajmy głos samemu wierszopisowi.

ttykaja, będąc świadkiem, jak trzej jego bracia i stryjowie jeden po drugim padli wojny ofiar ą, zapalony gniewem 4„Wie ź mnie” rzecze do dowódzcy zbrojnego wozu, „wie ź mnie natychmiast przed samego Ram ę – z nim samym spotka ć si ę pragn ę, powal ę go, wyrw ę z ziemi tę truj ącego drzewa lato- ro śl, a za jednym zamachem ci liczni wojownicy, co pień i gał ę- zie tego drzewa składaj ą, Lakszmona, Sugrywa 32 , Angada 33 i wszyscy zuchwali wojacy, b ędą zniszczeni”. Wtem p ędzi z podobnym do grzmotu łoskotem wóz z mia- sta, naje żony narz ędziami śmierci. Attykaja kosztown ą uwie ń- czony koron ą, trzymaj ąc w r ęku łuk niezmiernej wielko ści, któ- rego brz ęcz ącą samemu olbrzymowi trudno naci ągn ąć ci ęciw ę,

31 Na podstawie: Le combat de Lakshmanas avec le Geant Ati- kayas , traduit du Sanscrit par A. L. Chézy, Paris 1818. 32 Zob. przypis 16 na s. 135. 33 Angada – syn Walego i Tary, bratanek Sugriwy, wspomagał Ram ę w jego wyprawie przeciwko Rawanie.

148 | Oddział V wznosi si ę wspaniale na wozie, jak w ów czas Wyszny [Wisznu] (Bóg), gdy trzema krokami zmierzył świat cały 34 . Trz ęsie si ę ziemia, hucz ą odbijaniem si ę gromu lasy i skały, same lwy i tygrysy dla przestrachu rycz ą, wojsko za ś Ramy, nie mog ąc znie ść iskrz ącego si ę zapalczywo ści ą olbrzyma wzroku, na wszystkie uchodzi strony i woln ą mu drog ę zostawia. Rama widz ąc, iż prosto zmierza ku niemu, do stoj ącego tu ż przy sobie Wybyszana [Wibhiszany] w te rzecze słowa: „Któ ż to jest, ten straszliwy łucznik ogromnego wzrostu? Wóz jego naje- żony strzałami, mieczami, dzidami, iskrz ącymi si ę maczugami, pędem ku mnie zmierza! Olbrzymia jego posta ć błyszcz ącym zewsz ąd otoczona or ęż em, przedstawia widok czarnej w czasie burzy chmury, w której od razu tysi ąc krzy żuje si ę błyskawic. Któ ż jest ten wzd ęty pych ą rakszasa, co tak miota popłoch, gdzie si ę tylko pokaże i zuchwale ku mnie si ę posuwa?”. „Jest to ów, odpowie mu Wybyszana, ów m ęż ny Attykaja, syn Rawana, którego siła, wyrównywa sile ojca. Równie biegły w u życiu łuku i miecza, walczy b ądź konno, b ądź pieszo, b ądź na zbrojnym stoj ąc wozie, przez co si ę wsławił nie tylko pomi ę- dzy rycerzami, ale nawet pomi ędzy samymi Dewami i Dewa- sami 35 ”. „W swej młodo ści nader skromne prowadz ąc życie, ści ą- gn ął na siebie dobroczynne Bra[h]my oko i z r ąk tego to wszechmocnego bóstwa ten wóz, co błyszczy złotem, ten nie-

34 Dokonał tego Wisznu pod postaci ą swego pi ątego awatary, znanego jako Wamana (Karzeł). Gdy Balemu (Mahabalemu) – demo- nowi, królowi asurów, udało si ę pozbawi ć Indr ę władzy nad Trzema Światami (w tym tak że nad światem bogów), ci poprosili Wisznu, aby go pokonał. Wówczas Wisznu zst ąpił na ziemi ę, przybrawszy posta ć karła i poprosił znanego z hojno ści Balego, aby oddał mu w posiadanie obszar, który zdoła odmierzy ć swymi trzema krokami. Kiedy Bali zgodził si ę, Wisznu przybrał znów sw ą bosk ą posta ć i trzema krokami przemierzył wszystkie Trzy Światy, tym samym pozbawiaj ąc Balego władzy nad nimi. 35 Dewowie – nazwa najwa żniejszej klasy istot nadludzkich, zwi ązanych ze stwarzaniem świata i utrzymywaniem w nim ładu. Osnowa wiersza bohaterskiego Rama-Jana …| 149 bian pancerz i ten czarodziejski or ęż , który wielokrotnie pomi ę- dzy samych Suras i Assuras nosił popłoch, uzyskał w darze. Strzały jego s ą w polocie pr ędsze ni ż piorun i bardziej ich śmier- telnego razu, ani żeli straszliwych jezior boga wód l ęka ć si ę na- le ży”. Tymczasem Attykaja rozp ędziwszy wojsko, którym Su- grywa dowodził, tak jak lew młodociany przez samo zbli żenie sar[e]n boja źliwych trzod ę rozpłasza [płoszy], ten pych ą nad ęty olbrzym, nie chc ąc si ę uni żyć ściganiem nieprzyjaciół, których niegodnymi swego natarcia s ądzi, jedzie prosto na Ram ę i w te do niego odezwie się słowa: „Z pospolitym nieprzyjacielem mierzy ć si ę nie chc ę! A je- żeli to jest prawda, synu Dasa-Ratha, że ł ączysz sił ę z odwag ą, przeco ż si ę wahasz stan ąć ze mn ą do boju?”. Lakszmona rozgniewany tak zuchwałym wyzwaniem, rzu- ca si ę pomi ędzy Ram ę i jego napastnika, z uszczypliwym uśmiechem naci ąga łuk, który miał od bogów w upominku i ju ż ma pu ści ć stalo-ko ńczast ą strzał ę, któr ą na j ędrn ą zało żył ci ęci- wę. – „Có ż to synaczku Sumitry, rzecze do niego z ur ąganiem olbrzym, tak bezsilne jak ty dziecko, ośmiela si ę mnie – mnie wyzywa ć? Radz ę ci dobrze, wierzaj mi, cofnij si ę, wzdrygaj si ę na widok stalistego [stalowego] u strzał moich kolca, którego nawet znie ść nie mog ą ci, co s ą udarowani nie śmiertelno ści ą! Czyli ż płochy chcesz rozpali ć przyduszony płomie ń powszech- nego zniszczenia? Uciekaj, lub je żeli trwasz w nieroztropnym uporze, przygotuj si ę do podró ży w podziemne Jamy 36 króle- stwo. Spojrzyj na ten wyostrzony i od złota połyskuj ący si ę or ęż , spojrzyj na świetny pocisk, którego blasku samo sło ńce zazdro- ści. Rozporze [Rozedrze] ci ę, zbroczy si ę w twojej krwi, tak jak zapalczywy lew młodego rozdziera słonia i w jego żyłach roz ża- rzone gasi pragnienie”. „M ęstwo nie na czczych słowach, nie na pró żnych po- chwałkach zale ży”, spokojnie mu odpowie syn Sumitry, „porzu ć te pró żne gadaniny, oka ż raczej czynem kto jeste ś? Takiego

36 Jama – hinduski bóg śmierci.

150 | Oddział V tylko m ęż a za bohatyra uznajemy, co swej odwagi daje dowody. Łuk lub miecz, albo jakikolwiek b ądź obierzesz sobie or ęż , z upragnieniem przyjmuj ę pojedynek. Ju ż pałam żą dz ą zwali ć z kadłuba ten łeb zuchwały, widzie ć, jak si ę b ędzie taczał przy moich nogach, tak jak owoc palmowego drzewa, gdy zupełnie dojrzeje, za samym powiewem wiatru opada. Strzały moje z tak ą rozkosz ą twoj ą si ę napoj ą posok ą, jakiej sami bogowie nie czują, kosztuj ąc niebian napoju. Śmiesz mi mówi ć, jestem dzieckiem – i mniemasz, że jako dziecko, nie jestem godzien walczy ć z tob ą? Dr żyj raczej, aby ta pogarda nie wyszła ci na złe i uwa żaj we mnie straszliwego ducha śmierci, co ju ż – ju ż na sw ą zdobycz wpada”. Tak dwaj rycerze przechwalaj ą si ę obustronnym, co ich ożywia zapałem, a z górnej niebios przestrzeni diewasy na obu- dwu maj ąc wlepione oczy, spogl ądaj ą na okropn ą tu ż na wy- buchnieniu walk ę! Jak tylko Lakszmona uko ńczył mow ę, zapalony zemst ą ol- brzym wypuszcza na ń zabójczy pocisk, lecz syn Sumitry si ęga okiem błyszcz ące si ę w powietrzu śmierci narz ędzie, a zion ąc przeciw niemu stalow ą strzał ę, na trzy kruszy kawały. Tym sa- mym kształtem z jednej i z drugiej strony tysi ące wyrzucono i zniszczono pocisków. Lecz szcz ęś liwszy nareszcie Lakszmona przeciwnikowi w samo czoło zadaje ran ę. Krzykn ął z bole ści olbrzym, lecz rana zamiast poskromi ć jego odwag ę, podwaja zemst ę i siły. Chwyta za łuk, co ogromno ści ą i spr ęż ysto ści ą poprzedniczy przewy ższał, zakłada nowy pocisk i z takim wy- puszcza nat ęż eniem, że Lakszmona nie mog ąc go unikn ąć , w obwarowane pukklerzem piersi, jakby od młotu, wstrz ąsaj ący raz dostaje. Zaledwo st ękn ął – tu ż ze swej strony ognistym, a równie jak berło samego Bra[h]my straszliwym pociskiem, natarczywemu odpowiada, lecz Attykaja zr ęcznie naprzeciw wypuszcza uskrzydlon ą złotem i jak promienie sło ńca błyszcz ą- cą strzał ę. Obadwa w powietrzu zlatuj ą si ę pociski, tak jak dwa zajadłe w ęż e, co swym jadem zapłomienione żą dła naprzeciw siebie zion ą, a tym i nat ęż onym uderzeniem zdruzgotane, z ło- skotem uderzaj ą o ziemi ę. Syn Sumitry, nie daj ąc swemu prze- Osnowa wiersza bohaterskiego Rama-Jana …| 151 ciwnikowi czasu do odetchnienia, wypuszcza na ń g ęste jak grad podczas nawałnicy strzały, lecz ścieraj ą si ę wszystkie o diamen- tow ą zbroj ę, która syna Rawany od stóp do głowy osłania i bez najmniejszego skutku u nóg jego padaj ą. Gdy tym sposobem bezskutecznym nat ęż eniem wysila si ę Lakszmona, Waju (bóg wiatru) przybywaj ąc młodemu bohaty- rowi na pomoc, tak ą mu daje rad ę: „Na pró żno, synu Sumitry, usiłowałby ś naruszy ć twego przeciwnika zbroj ę – zbroj ę, któr ą on zyskał w upominku od pana całego świata, a pod któr ą zrani ć go nie mo żna, je żeli dla zniszczenia skutków tego uroku nie użyjesz ze swej strony or ęż a, co masz w darze od samego Bra[h]my”. Lakszmona zakłada natychmiast nieunikły [niechy- biaj ący celu] niebian or ęż na ci ęciw ę równie wielkiego, jak sa- mego bóstwa Indry łuku, wylatuje obosieczny pocisk. Na pró żno olbrzym stawia przeciw niemu wszelki rodzaj or ęż a, którego tylko u żyć mo że. Pr ędszego, a równie pal ącego jak piorun poci- sku, nic w biegu wstrzyma ć nie zdoła. W warcz ącym polocie pali, niszczy, druzgocze wszelkie spotykane przeszkody i Attykaja dosi ęga. Ogromy łeb jego, rozł ączony z kadłubem, z takim na ziemi ę pada łoskotem, jak masa skały, któr ą piorun odrywa – rakszasy za ś, będąc świad- kami zgonu ich wodza, dr żą cy pierzchaj ą do Lanki, aby tak smutn ą Rawanowi zwiastowali nowin ę.

ODDZIAŁ VI

SŁOWNICZEK SAMSKRYTSKICH WYRAZÓW Z CZYTANIA ZEBRANY

Aczczalati 1 [arcayati (w wymowie średnioindyjskiej)], czci ć Aczczarati , czarowa ć, kra ść [ ācarati ‘działa ć, wykonywa ć’] Adati [atti ( √ad)], je ść Adawan , nieobdarzony [ad āvan (M. l.p.) ‘nieobdarzaj ący’] Adima , jedyny [ ādima ‘pierwszy’] Adwaja , nikomu drugi [advaya ‘nie dwa, bez drugiego’] Adziaah , owca [aja ḥ (M. l.p.) ‘kozioł’] Agaczati , kacza ć [ āgacchati ‘przychodzi ć’] Agaczati , nadchodzi ć [āgacchati ‘przychodzi ć’] Agni , ogie ń Agni astra [agnyastra], ognista bro ń Agni-hatrah , ołtarze ogniowe [agnihotra ‘ofiara w ogniu’] Agniszet , armata [agni ṣṭ ha ‘palenisko; pojazd wioz ący ogie ń’ ?] Aha , potem [ahar ‘dzie ń’ ?] Aho , o tak!

1 W innych miejscach w tek ście wyst ępuje poprawna forma (aczczajati ) – litera l jest tutaj prawdopodobnie bł ędem drukarskim. Słowniczek samskrytskich wyrazów…| 153

Ajaczsati [āyacchati], przychodzi ć Akroszati [ākro śati], okrzycze ć Akszy , oczy [ak ṣi ‘oko’; M. l.podw.: ak ṣiṇī ‘dwoje oczu’] Amara-sihna , nie śmiertelny syn (lew) [amarasi ṃha ‘bóg-lew’] Amartah , nie śmiertelno ść [amarta ḥ (M. l.p.) ‘nie śmiertelny’] Amisza [āmi ṣa], mi ęso Amrita , nie śmiertelnik [am ṛta ‘nie śmiertelny’] Angat , cz ęść czego [a ṅgāt (N. l.p.) ‘składnik’] Angat , niemowl ę [bł ędne tłumaczenie Majewskiego – zob. cyt. na s. 25] Annah [anya ḥ (M. l.p.)], inny Annena , annaja , ta, ona [anena (N. l.p.) ‘on’; anay ā (N. l.p.) ‘ona’] Ap , napój, woda Api , aby nie [api ‘tak że, nawet, równie ż’] Asian , ten sam [niejasne ?] Assaijati , osi ąga ć [asyati ‘rzuca ć’ ?] Assawah [a śva ḥ (M. l.m.)], ko ń Assijati , uwłacza ć, usuwa ć [niejasne ?] Asthi , nieprzyjaciel [zob. przypis 22 na s. 80] Asthiradah , m ęstwo [zob. przypis 22 na s. 80] Asti [asthi], o ść , ko ści Astiratah , po ko ściach je żdżą cy [zob. przypis 22 na s. 80] Astra , ostrz, bro ń Asui [asti], jest Aswata , ilo ść wielka koni [a śvatama ‘maj ący najwi ęcej koni’ ?] Ate , z tego [ata ḥ ‘z tego’] Atha , oto Athite [at īte (Msc. l.p.)], wówczas, niegdy ś Ati sit ę [ati śī tam], jakie zimno Ati , jaki [ati ‘zbyt bardzo’ ?] Atite [at īte (Msc. l.p.)], przedtem Atma , duch, ćma [ ātm ā (M. l.p.) ‘dusza, duch’] Atrah [atra], tu Attisseja [ati śaya], ustawicznie

154 | Oddział VI

Attissejati , uciszy ć si ę, ucieszy ć si ę [ati śayati ‘przesadzi ć z czym ś’ ?]

Bagawat-źita , życie bo żka Kreszny [bhagavadg ītā ‘pie śń Krisz- ny; Bhagawadgita’] Bahutwen , (bohatoy) mno:[go] [bahutvam ‘wielo ść ’] Bahuwaczano [bahuvacana], liczba mnog:[a] Baja [bhaya], boja źń Baradi , nosi ć na barkach [bharati ‘utrzymywa ć, wspiera ć’] Barani , baran, (bellier) [vara ṇa ‘wielbłąd’; v āra ṇa ‘sło ń’ ?] Barija [bh āry ā], mał żonka Baskara , Bhanu , Bhaswat , sło ńce [bh āskara ‘ świec ący’; Bhānu ‘sło ńce; Surja’; bh āsvat ‘ja śniej ący’] Bhadati , bhodati , bada ć [bodhati ‘u świadamia ć sobie’] Bhagawan , błogosławiony [bhagav ān (M. l.p.) ‘bóg’] Bhaga-weda , o Bogu wiadomo ść [bh āgavata ‘odnosz ący si ę do bóstwa’] Bhaman , b ędący [bhavam āna – imiesłów zwrotny cz. ter. ( √bh ū) ‘by ć’] Bhamiszjan , b ędący [bhavi ṣyan (M. l.p.) ‘przyszły, maj ący si ę wkrótce wydarzy ć’] Bhanti , whanti , świeci ć [bh ānti – 3 os. l.mn. ‘ świec ą’] Bhara , ci ęż ar, od barki [bh āra ‘ci ęż ar, ładunek’] Bhawani , Bogini istnienia [Bhav ānī ‘jedno z wciele ń bogini Parwati’] Bhawati [bhavati], bywa ć, istnie ć Bhikszati [bh īkṣyati], prosi ć jałmu żny Bhinnak , inny [bhinna ‘different’] Bhreda , wreda [v ṛddha], starzec Bhuda , Bhuda bóstwo [buddha ‘o świecony; Budda’] Bhudi , władza badania [buddhi ‘rozum, percepcja’] Bideti , biedzi ć si ę, ba ć si ę [bibheti ‘obawia ć si ę’] Słowniczek samskrytskich wyrazów…| 155

Bokszati , połyka ć [bhak ṣati ‘je ść ’] Bratha [bhr āta (M. l.p.)], brat Brawiti [brav īti], prawi ć, mówi ć Bruwah , brwi [bhruva ḥ (M. l.mn.) ‘brwi’]

C, cz , tsz Ciaru , przedziwnie [c āru ‘wspaniały, pi ękny’] Czand , ile [pers. čand ‘ile, kilka, ró żne’] Czandra lub Tszandra [candra], Ksi ęż yc Czandrasikhara [candra śikhara], Ksi ęż ycowa góra Czarati [carati], oszukiwa ć, czarowa ć [por. abhicarati ‘czaro- wa ć’] Czaru , niebo, szcz ęś liwo ść [c āru ‘wspaniały, pi ękny’] Czarutwa , doskonało ść [c ārutva ‘elegancja, pow ści ągliwo ść ’] Czaturdesi , czternasty [caturda śī ‘czternasta’] Czaturdess ę, czterna ście [caturda śa ‘czterna ście’; caturda śam (M. l.p.) ‘czternaste’] Czatwer ę [catv āra ḥ (M. l.p.)], cztery Czesanti , czesa ć si ę [niejasne ?] Czeturte [caturtha], czwarty Czetweri ęsat [catv āri ṃśat], czterdzie ści Czinta , wszystko do szcz ętu [cint ā ‘my śl, troska’] Czinta-mania , wszystkiego mienie [cint āma ṇi ‘klejnot spełniaj ą- cy wszelkie życzenia; kamie ń filozoficzny’ Czitra gawajusij , pi ęknie mówi ący [citr ā g āvo yasya, dosł. ‘ma- jący kolorowe krowy (= słowa)’] Czitra , pi ęknie [citra ‘cudowny, ja śniej ący’; citram ‘cudownie’] Czora [cora], złodziej, ciura Czoradharati , złodzieja obdziera ć [cora ‘złodziej’ + dharati ‘pochwyci ć’] Czorajati [corayati], kra ść Czarida , królestwo [(rājñāṃ) carita ‘biografia (królów)’]

156 | Oddział VI

Dajada [d āyāda], syn Dajate [dayate], litowa ć si ę Dan [d āna], da ń2, podarunek Dana , dawanie [d āna ‘dar’] Dara , Pan, maj ętny [dhara – w zło ż. ‘posiadaj ący, maj ący’] Daradina , Pan dnia, sło ńce [bł ąd, por. purandara-dinakara (zob. s. 23)] Darah , wiele [bhara/bh āra ‘wielka ilo ść ’] Darana , darowanie [dh āra ṇa ‘utrzymywanie’] Darini , Pani, oblubienica [dh āri ṇī ‘opiekunka’] Datta [d ātā (M. l.p.)], dawca Dawati , dawa ć koniem [dh āvati ‘p ędzi ć, ucieka ć’] Desiam ę, dziesi ęć [da śa ‘dziesi ęć ’; da śamam (M. l.p.) ‘dziesi ą- ty’] Dewada , zły duch [devat ā ‘bóstwo’] Dhadati [dad āti], dawa ć Dhanena , bogactwa [dhanena (N. l.p.) ‘pieni ądze, maj ątek’] Dhara , maj ątek, dziedzina [dhara – w zło ż. ‘posiadaj ący, maj ą- cy’] Dharma , cnota Dharma-radzija [dharmar āja], cnotliwy rz ądzca Dhawati , na koniu biec [dh āvati ‘biec’] Dietija , dzieci [niejasne ?] Diewa [deva], bóstwo Diewa , Bogini Ziewa [dev ī ‘bogini’; Śiva ‘bóg Śiwa’] Diewa diewaja nama [devadev āya nama ḥ], Bogu bogów cze ść Diewa-Sorija [devas ūrya], boska zorza, sło ńce Dinassia , biedny [d īna ḥ sa ḥ ‘on (jest) biedny’] Diszak [bhi ṣak (M. l.p.)], lekarz Diwiti , dziwi ć si ę, wychwala ć [d īvyati ‘chwali ć, żartowa ć’ ?] Diwjati , dziwi ć si ę [dīvyati ‘chwali ć, żartowa ć’]

2 Da ń – dawn. danina, nale żno ść ; dar, podarunek. Słowniczek samskrytskich wyrazów…| 157

Dodati [dad āti], dawa ć Dogdhi , doi ć Dorati , dr żeć, ba ć si ę [dhorati ‘by ć czujnym’ ?] Durbhalassja [durbalasya (D. l.mn.)], słaby, biedny Dusza kratena , piekło [bł ąd, por. du ṣkṛtena naraka ṃ ‘piekło dla grzeszników’ (zob. s. 19)] Dwadesi , dwunasty [dv āda śī ‘dwunasta’] Dwadess ę, dwana ście [dv āda śa ‘dwana ście’; dv āda śam (M. l.p.) ‘dwunaste’] Dwaj ę [dvayam], dwa Dwa-par , parzysty [dv āpara ‘w tradycji indyjskiej nazwa trze- ciej z czterech epok’] Dwera [dv āra], drzwi, dzwierze Dwera-warty [dv āravart ī (M. l.p.)], od źwierny Dwi [dvi], podwójny Dwimatura [dvaim ātura], dwie matek maj ący Dwiramati , stroni ć [viramati ‘unika ć’, por. bł ędnie na s. 77: asatja dwiramati zamiast: astaty ād viramati] Dwiszaha , miecz obosieczny [bł ąd – zob. przypis 22 na s. 80] Dwitija [dvit īya], drugi Dziad , dziad [niejasne ?] Dziada , babka [niejasne ?] Dziaghinaszi [jaghnu ṣī (N. l.p.)], zabijaj ąca Dziaghinowan [jaghniv ān (N. l.p.)], zabijaj ący Dziaja , żona, rodzicielka [j āyā ‘ żona’] Dziale , przedział, brzeg [bł ąd – jala ‘woda’, zob.: p āre jala ṃ ti ṣṭ hati na s. 19] Dzianiti , da ć si ę poznawa ć [j ānāti/j ānīte ‘zapoznawa ć si ę z…’] Dziannaka [janak ā], wspólnica, żona [r. ż. od janaka ‘ojciec’] Dziasajati [j āsayati], zabija ć, czesa ć nieprzyjaciół Dziati , narodzi ć si ę [jāti ‘pochodzenie, urodzenie’; j āyate ‘naro- dzi ć si ę] Dzina [dina], dzie ń Dzinaja , dnie [din āya (C. l.p.) ‘dniu’] Dziti [j īvati], żyć Dziwa [j īva], życie, żyj

158 | Oddział VI

Ekadesii , jedynasty [ek āda śī ‘jedenasta’] Ekedess ę, jedyna ście [ek āda śa ‘jedena ście; ek āda śam ‘jedena- ste’] Ek ę [ekam], jeden Ek ęczetwari ęsat [ekacatv āri ṃśat], czterdzie ści jeden Estati , by ć [asti ‘istnie ć’] Estam , jestem [asmi (1 os. l.p.) ‘istniej ę’] Eszamah , t ą raz ą [ai ṣama ḥ ‘w tym / w bie żą cym roku’] Etharhi [etarhi], teraz Ethi [eti], i ść Ewe , jak [eva ‘tak, wła śnie’]

Gaczati , biec, kacza ć [gacchati ‘i ść ’] Gada , (dic enarra [mów!, opowiadaj!]) [2 os. l.p. trybu rozk. (√gad) ‘mówi ć’] Gadano , gadajno [gada na ḥ ‘powiedz nam’] Gadati , gada ć Gaha [gau ḥ (M. l.p.)], krowa Gandha , odór, zapach Ganewadije nama , Ganezie, cze ść [Ga ṇapataye nama ḥ ‘chwała Gane śi’] Gapa , krowopas, gap [gopa ‘pasterz’] Gapalaja , krowopas, gap [gop ālo ya ḥ ‘ten, który jest paste- rzem’] Gawajusij , gwarz ący, gadaj ący [g āvo yasya ‘maj ący krowy (= słowa)’ – por. s. 19] Genesa , Ganewadija , Bogini płodno ści, pognania si ę [Ga ṇeśa, ‘Gane śa (imi ę bóstwa)’; por. powy żej Ganewadije nama ] Ghanan [ghnan (M. l.p.)], zabijaj ący, goni ący Słowniczek samskrytskich wyrazów…| 159

Ghananti [ghnanti], zabijaj ą, goni ą Ghanti [ghnat ī], zabijaj ąca Gomaja [gomaya], gnój bydl ęcy Gora , Gori , Gira , Gorinna , Hora [giri], góra Gowinda , pasterz [govinda ‘główny pasterz’] Grehawadi , sło ńce [grahapati ‘Ksi ęż yc’ ?] Grejan , grzeczny, dobry [niejasne ?] Greszma , grzanie, upał [gr īṣma ‘lato, gor ąca pora roku’] Gubena [g āpana], śpiewanie Gura , izba, górnica [niejasne ?] Guru , nauczyciel, wy ższy Gurutwa [gurutva], powaga

Hada , chod [hadati, hadate ‘wydala ć (ekskrementy), sra ć’ ?] Hadati , hodowa ć [hadati, hadate ‘wydala ć (ekskrementy), sra ć’ ?] Hajati [hayati], chodzi ć, i ść Hanti , zabija ć Hara Ziewa , burz ąca ziewa [Hara Śiva – Hara ‘niszczyciel, jed- no z imion boga Śiwy’] Hara , burzyciel, haraburda 3 Hima , zima Himala , śniegiem pokryty [Him āla ‘góra Himalaja’] Hoda , Bóg [pers. xuda ‘bóg’] Hora [giri], góra Horatszandrasi , góra Ksi ęż ycowa [candr āsya ‘o ksi ęż ycowej twarzy’ ?; candra ’si ‘jeste ś (jak) ksi ęż yc’ ?] Huli , Hulaka , hulanka, zabawa 1go kwietnia [Hol ī, Holik ā ‘hin- duskie świ ęto Holi (obchodzone wiosn ą)’]

3 Haraburda, hałaburda – dawn. gło śna kłótnia.

160 | Oddział VI

Iczaij , jeszcze [icchay ā ‘według życzenia’ ?] Idah , sam, ten że [ada ḥ (M. l.p. r.n.) ‘ten tutaj’ ?] Ipawa , blisko [upa ‘obok, blisko, z’] Ipawa sati , blisko siedzie ć [upavasati ‘mieszka ć/przebywa ć z kim ś lub u kogo ś’] Iswara [i śvara], Pan, Bóg Ithu , i, tak [atha ‘i tak, ponadto’ ?; iti ‘tak, w ten sposób’ ?] Ittama [uttama], wyborny Iwa , podobny [iva ‘jak, taki sam jak’]

Jada [yad ā], kiedy Jaht , Ijan (?), który, jaki [yat (M. l.pl) ‘który’]; -ija [y ā], która Jama , Bóg podziemny (Pluton) Jamuna , rzeka podziemna (Styks) [yamun ā ‘rzeka Jamuna’] Jantra , bratowa [y ātṛ ‘ żona szwagra (brata m ęż a)’] Jaran , toroczny [tegoroczny], jary [niejasne ?] Jasaha , sława, jasno ść [ya śaḥ (M. l.p.) ‘sława; zaszczytny’] Jassi , oczy [ak ṣī (M. l.podw.) ‘oczy’ ?] Jat , co [yat ‘to’] Jatha [yath ā], jak, jako Jatha sakki , jakie siły [yath ā śakti ‘z całej siły’] Jatha widi , jak widzisz [yath āvidhi ‘odpowiednio, na korzy ść ’] Jatra , tu [dok ąd(kolwiek), kiedy(kolwiek)] Jeka [eka], pojedynczy Juga [yoga], jarzmo Junakti [yunakti], ł ączy ć Juwa , Juwana , młody [yuv ā (M. l.p.) ‘młody; młodzieniec’; yuv āna ḥ (M. l.m.) ‘młodzi; młodzie ńcy’] Juwa-radzija [yuvar āja], młody król, nast ępca tronu Słowniczek samskrytskich wyrazów…| 161

Kaa , która [k ā (M. l.p. r. ż.) ‘kto? która?’ Kah [ka ḥ], kto Kah bhessah [ko de śaḥ (M. l.p.)], jaki kraj Kah goah [ko gau ḥ (M. l.p.)], jaka krowa Kah kalah [ka ḥ k āla ḥ (M. l.p.)], jaki czas Kah saw-aho? [ka ḥ so ’ham], có ż to ja jestem? Kah sri , jaka kobieta [k ā str ī (M. l.p.) ‘która kobieta?’] Kah-czame , jaka mi liczba? [ka śca me ‘ktokolwiek mój’] Kaijah , czyich [kai ḥ (N. l.mn. r.m. i n.) ‘którymi?’] Kakawa , jakowa kraina [k ā ‘który’; niejasne ?] Kala , kalny, brudny [khala ‘przewrotny człowiek’] Kalah [k āla ḥ – M. l.p.], czas Kali-kut , warownia Kalikutska [Kālīka ṭ ‘Kalikat (nazwa mia- sta)’] Kaluszah , kalny 4, dotychczasowy [?] [kalu ṣa ‘błotnisty, brudny’] Kama , oskoma 5, łakomstwo [k āma ‘pragnienie, ch ęć ’] Kana-wijagamana , jakie wydatki [kena vyay āgamena (N. l.p.) ‘jakim kosztem?’] Kanczana kale , sko ńczywszy czas [kañcana kalam ‘kiedy ś’] Kanczana , sko ńczywszy [kañcana (B. l.p. r.m.) ‘jaki ś’] Kani mituani , jacy przyjaciele [kani mitr āṇi (M. l.mn. r.n.) ‘któ- rzy przyjaciele?’] Kanija [kany ā], panna Kannah , mały [ka ṇaḥ (M. l.p.) ‘male ńka cz ąstka, atom’] Kannaija sokah [kany āś oka ḥ (M. l.p.)], przez pann ę niespokoj- no ść Kanoti [k ṛṇ oti/karoti], dokonywa ć Kar , krótki: akar , ekar , ikar , okar , ukar , a, e, i, o, u, krótkie [k āra – termin u żywany dla oznaczenia litery, d źwi ęku lub wyrazu nieodmiennego, np.: a-kāra ‘litera a’]

4 Kalny – dawn. zanieczyszczony kałem, błotnisty, mętny. 5 Oskoma – dawn. ch ęć zjedzenia lub wypicia czego ś.

162 | Oddział VI

Kara Rudra , karz ący duch Rudra [bł ąd, por. dinakararudra ‘sło ńce i Rudra’, zob. s. 23] Kara , karz ący [bł ąd, por. powy żej] Karati , robi ć [karoti ‘robi ć’ ( √kṛ)] Karati [krandati ?], woła ć, krzycze ć Karena , przyczyna kary [k āra ṇa ‘przyczyna’] Karma , karczenie 6, karczma [kharma ‘opryskliwo ść ’ ?] Kartawaje , karta, dzieło [kartavya ‘to, co ma by ć wykonane’] Karu , kowal [k āru ‘mechanik, rzemie ślnik’] Karuna , miło ść , miłosierdzie [karu ṇā ‘współczucie’] Karuwah , kowale [k ārava ḥ (M. l.m.) ‘mechanicy, rzemie ślnicy’] Kasui , czyi [kasya (D. l.p. r.m. i n.) lub kasy āḥ (D. l.p. r. ż.) ‘ko- go?’ ?] Katamah , który [katama ḥ (M. l.p.) ‘który z wielu?’] Katarah , jaki [katara ḥ (M. l.p.) ‘który z dwóch?’] Kathita , opowiadanie [opowie ść ] Kawi [kavi], uczony, poeta, ciekawy Kawja [k āvya], dzieła poetyckie Kena , od kogo [kena (N. l.p. r.m. i n.) ‘kim?’] Khara , góra [khara ‘solidny’; śikhara ‘szczyt (góry)’ ?] Kidati , skin ąć głow ą [niejasne ?] Kiem , co [kim (M. l.p. r.n.) ‘co? które?’] Kikati , kipi[e] ć, gotowa ć [pacati ‘gotowa ć’ ?] Kinet [kiñcit], bardzo mało, nic prawie Koda , Bóg [pers. xuda ‘bóg’ ?] Kodah , ból, szkoda [kotha ḥ (M. l.p.) ‘rana, zgorzel’] Koh , kto [ka ḥ (M. l.p. r.m.) ‘kto? który?’] Koil , Ko ściół [k ōyil/k ōvil tamil. ‘siedziba Boga’] Kora , choroba, tr ąd [ko ṭha ‘odmiana tr ądu’] Kraszna , pi ękna, czarna [k ṛṣṇā ‘ciemna’] Kridati [kr īḍati], żartowa ć Krinati [kr īṇāti], kupowa ć Krit , mowa, krzyk [k īrti ‘mowa’]

6 Karczy ć – dawn. karci ć, strofowa ć; karczenie, karczma – tu: karcenie, strofowanie. Słowniczek samskrytskich wyrazów…| 163

Krita , mówi ący [k ṛte ‘odnosz ący si ę do…’] Kritaga , żartowni ś, krytyk [k ṛtāgāḥ (M. l.p.) ‘ten, który dopu ścił si ę przest ępstwa, kryminalista’] Kritasakta , gadaj ące cacka [bł ąd, por. kr īḍāsakta ḥ ‘oddaj ący si ę uciesze’, zob. s. 24] Krzi , nic, ani krzty [k ṣi ‘strata, zmarnowanie’ ?] Kszatrija , rycerz [k ṣatriya ‘nale żą cy do warny rycerskiej’] Kszeija , knia ź, ksi ążę [k ṣaita ‘przywódca plemienia, ksi ążę ’] Kszera [k ṣve ḍa], krzyk, wrzask Kszira [k ṣīra], siara, ser, mleko Kudara [ku ṭhāra], kudarenna [ku ṭhārena (N. l.p.)], siekiera Kuka [kukku ṭā ?], kokosz Kukada [kukku ṭa], kogut Kuma , miło ść , kumostwo [k āma ‘miło ść (cielesna)’] Kut , wykucie, warownia [ku ṭa/ko ṭa ‘fort, warownia’] Kuwera , Bo żek skarbów, skowera 7 [kubera/kuvera ‘zdeformo- wany; imi ę boga Kubery’]

Lakhi , lakhutwa , lekku, lekko ść , lekko [laghu ‘lekki’; laghutva ‘łatwo ść , lekko ść ’] Lakszmi , Venus Indian [Lak ṣmī ‘Lakszmi, bogini pomy ślno ści’] Leha , światło ść [leha ‘ten który li że/smakuje’ ?] Lekha , szybko ść , młodo ść [lekha ‘linia’ ?]

Ma , nigdy [m ā – partykuła przecz ąca ‘nie, aby nie’] Madije , środek[,] miedza [madhya ‘ środek’] Madu [madhu], miód

7 Skower, skowyra – dawn. gderacz, zrz ęda.

164 | Oddział VI

Maduna [madhura], sok, słodycz Madwij-sa-mudr ę [madhyasamudram], w śród morza Magha-bhagawedah , wielka Teologia [mah ābh āgavata ‘Bhaga- wata Purana’] Mah , mój [mama (w zło ż.) ‘mój’] Mahan [mah ān (M. l.p.)], magan [?], wielki Mahima [mahim ā (M. l.p.)], wielko ść Maijak , illuzja[,] Maiak [m āyā ‘złuda, iluzja’] Maja , meme , mnie, mi [may ā (N. l.p.) ‘mn ą’, mama/me (D. l.p.) ‘mnie’] Maka , powietrze, mgła [niejasne ?] Mandrah , światły [mantr ā (M. l.p.) ‘doradca’] Mandrah-szala [mantra śā lā], Izba radna Maniati , mniema ć [manyati ‘my śle ć, wyobra żać sobie] Manusz , m ąż [m ānu ṣa ‘m ęż czyzna, człowiek’] Manuszan , m ęż ny [manu ṣyav ān (M. l.p.) ‘m ęski’ ?] Mardiia , marda , mord, śmiertelny [martya ‘ śmiertelny’] Marti , mreti [marati], umiera ć, mrze ć Martija , zmarły [m ṛta ‘martwy’] Masoh [m āsa ḥ (M. l.p.)], miesi ąc Mata [m ātā (M. l.p.)], matera, matka Mathah [matta ḥ], ze mnie Meno , mniemanie [mana ḥ (M. l.p.) ‘zdanie, opinia’] Mi , mój [mad īya ‘mój’; me (D. i C. l.p.) ‘mnie’] Minjati , mija ć [m īnāti ‘zbł ądzi ć’ ?] Minna [m īna], ryba, mi ętus Mistri [mi śrī √kṛ], miesza ć Mitra prabha [mitraprabh ā], blask sło ńca Mitra , przyjaciel Mitra, sło ńce Mokwah , moklec, rybak [prawd. zniekształcone ang. Mopplah – nazwa muzułma ńskiej społeczno ści z Kerali, której człon- kowie cz ęsto wykonuj ą zawód rybaka] Mryta , śmiertelnik [m ṛta ‘martwy’; martya ‘ śmiertelnik’] Muczajati , oddziela ć [mocayati ‘uwolnić, wypu ści ć, rozł ączy ć] Słowniczek samskrytskich wyrazów…| 165

Muczatjase , m ęczy ć si ę [mucyate sa ḥ ‘uwalnia ć si ę, uciec, by ć pozbawionym’ ?] Mudki [mak ṣik ā ?], mucha Mujati , wie źć , prowadzi ć [niejasne ?] Mun [mana ḥ (M. l.p.)], rozum Mungwati [muñcati], odłącza ć Muni , rozumny, mnich [m ędrzec, świ ątobliwy m ąż ]

Na , ne , nie Nabah [nabha ḥ (M. l.p.)], mgła, powietrze Nadah [nada ḥ (M. l.p.)], rzeka Nagah , gad [n āga ḥ (M. l.p.) ‘w ąż ’] Nagah , paznogie ć-nogie ć8 [nakha ḥ (M. l.p.) ‘paznokie ć u nogi’] Nagarad , wielkie miasto [nagar āt (N. l.p.) ‘miasto’] Nagnahn [nagna ḥ (M. l.p.)], nagi Nahjati [nahyati], wi ąza ć, ima ć Nahlaniati , nie patrze ć, nie hlan ąć [na layati ‘nie przylega ć’ ?; zob. s. 24] Najati , znale źć si ę [nayati ‘znale źć ; wie ść do; wzi ąć si ę za sie- bie’] Nama , cze ść [nama ḥ ‘pozdrowienie, przywitanie’] Nama-Sebessijoh , cze ść sob ą żyj ącemu [niejasne ?] Nandati , cieszy ć si ę Nane [nanu], nie, nigdy Nanno? [nanu], czyli ż nie? Naprowat-nah , nie prowad ź nas [na pr āyayet (kauz. pra + √i) na ḥ ‘nie posyłaj nas’ ?] Nara , narodzony m ęż czyzna Narajana [N ārāya ṇa], nazwanie Wiszny [Wisznu] Narakah [naraka ḥ (M. l.p.)], piekło

8 Nogi ęć , nogie ć – dawn. choroba kopyt koni i bydła, pó źniej: nicpo ń, ladaco.

166 | Oddział VI

Narunna ę, z pomi ędzy ludzi [nar āṇām (D. l.mn.) ‘ludzi’] Nasa-dwera , nozdrze [n āsādv āra ‘przen. drzwi do nosa’] Nasah [nasa ḥ (M. l.p.)], nos Nasah-kat [nasa ḥkṛt], kat, ucinacz nosów Nasahkati [nāsāṃ kartati], nosy ucina ć, katowa ć Nasikatha-pur , Miasto uci ętych nosów [z nepalskiego: Naskata- pur] Nastati , nie znajdowa ć si ę [na ti ṣṭ hati ? prawdop. błędnie utwo- rzona forma 3 os. l.p.] Nathaja namah [n āth āya nama ḥ], Panu cze ść Nathanah , pan [n ātha na ḥ ‘nasz panie!’] Natsza [na ca], ani Nawa , nowy, dziewi ąty [nava ‘nowy; dziewi ęć ’; navama ‘dzie- wi ąty’] Nawakut [navaku ṭa], fort neuf, nowa warownia Nebanah , niebian[in] [nabha ḥstha ḥ ‘mieszkaniec nieba; bóg’ ?] Nema , nie ma [neme ‘nie ci’ ?] Nesti , nic [n āsti ‘nie jest’] Nestigada , atheusz 9 [n āstika ‘niewierz ący, ateista’] Ni , ani [niejasne ?] Niczai [na caiva ?], nic wcale Nidah , kr ęty [nada ḥ/nad ī ‘rzeka’] Nida-Nadah , kr ęta rzeka [nad īnada ḥ (M. l.p.) ‘rzeki (m ęska i żeńska)’] Niebah , nabo , nebo , Niebo [nabha ḥ ‘niebo’] Nihnuti , nie ufa ć [nihnute ‘skrywa ć, ukrywa ć’] Niprahati , gładzi ć pewn ą śmierci ą [niprahanti ‘niszczy ć, rani ć’] Niswijati , zgromadza ć [niejasne ?] Nisza , niszan , niski [n īca ‘niski’] Niszti , niszczy ć [n āśayati ‘niszczy ć’; na ṣṭ i ‘ruina, zniszczenie’] Nitr ę, nie trzeba [n ārtham ‘niepotrzebnie’ ?] Nitsza , noco [noc ą?], blisko [ni śā ‘noc’ ?] Nomadeja [n āmadheya], nazwisko

9 Ateusz – dawn. ateista. Słowniczek samskrytskich wyrazów…| 167

Ogni [?], agni , ogie ń Oszda , usta [o ṣṭ ha ‘usta, warga’] Osznah , upał, o źnica 10 , gor ąco ść [au ṣṇ ya (r.n.) ‘gor ąco’] Otrok , otrok, m ęż czyzna [bł ąd – por. anyatraika ḥ ‘jeden wsz ę- dzie indziej’; zob. s. 23]

Paczati [pacati], piec, pra żyć Paczinnoti , pozbawia ć [apacinoti ‘z(a)biera ć’] Padha , noga [pada ‘stopa’] Padhaka , piechur [padaga ‘pieszy’] Paija [paya ḥ], mleko Pajasasaja bokta , mlekiem i sokami żyj ący [p āyasasya bhokt ā ‘jedz ący produkty mleczne’] Pakah [p āka ḥ (M. l.p.)], pieczenie Pakszinah , ptaszek [pak ṣiṇaḥ (M. l.mn.) ‘ptaki’] Palah , pasterz, rolnik [p āla ḥ (M. l.p.) ‘stra żnik, opiekun; pa- sterz’] Palajah , rz ądzca w mie ście [p ālaka ḥ (M. l.p.) ‘zarz ądca’] Palajati , rz ądzi ć [p ālayati ‘zarz ądza ć, dogl ąda ć’] Palija , miasto, okolica [palli ‘wioska, miasto’] Panah [p āna ḥ (M. l.p.)], napój, trunek Panajati [p ānayati (denom.)], pi ć wod ę, napój Pancz [pañca], pi ęć Panczadess ę, pi ętna ście [pañcada śam (r.n.) ‘pi ętnaste’] Pancza-kszara-mahatw ę, pi ęć zgłosek wielkich 11 [pañc ākṣara- mahattvam ‘wielko ść (pochodz ąca od) pi ęciu zgłosek’]

10 Oźnica a. ozdownia – dawn. suszarnia słodu, słodownia.

168 | Oddział VI

Panczasete [pañc āś ati], pi ęć dziesi ąt Pantha [panth āḥ (M. l.p.), puttuh [patha ḥ (D. lub Msc. l.p.)], pathin , droga Papa [p āpa], grzech Par , nad-powietrzny [para ‘ponad, dalej’] Parah , para , powietrze [para ‘to co jest najdalej (domy śl. po- wietrze)’] Paramandala , nagórny padół niebian [parama ṇḍ ala ‘najwy ższy ze światów’] Paramatbhut ę, pochodzenie z rodziny [param ādbhutam (M. l.p.) ‘najwspanialsza cudowno ść (absolut)’] Parame [parama], najwy ższy Parasa , rumak [p ārasa ‘perski (ko ń)’] Parasiato , z zachodu [p ārasyata ḥ ‘z Persji’] Paraswa [para śva ḥ], pojutrze Parimatte , pochlebiaj ąc [niejasne ?] Paripra śne , pozwalaj ąc [paripra śna ‘pro śba, pytanie’] Paruh , par , piorun [peru ‘ogie ń’ ?] Parwadah , góry pierwotne [parvata ḥ (M. l.p.) ‘góra; pasmo górskie’] Parwala , zast ęp, wojsko [parabala ‘obce wojsko’] Parwedij , wprzódy [p ūrvedyu ḥ ‘wczoraj, poprzedniego dnia’] Pasah , zwierz, pies [pa śuḥ (M. l.p.) ‘zwierz ę’] Pasapada , psia łapa [pa śupada ‘łapa zwierz ęcia’] Paswada-wasiutai [pa ścādavasthita], w tyle stoj ący Pasza , otyło ść , pasza 12 , tucz [bł ąd – por. sarpi ṣaḥ (N. l.p.) ‘kla- rowanym masłem’; zob. s. 19] Paszanta , ateusz [p āṣaṇḍ a ‘heretyk’] Paszida , krowie mleko [pa śuta ḥ (N. l.p.) ‘od krowy’ ?] Patala [p ātāla], piekło (regio infernalis ) Patate-bhaja , słabych nóg (bł ąd – por. padbhy āṃ pa ṅgu ḥ ‘kule- jący na stopy’; zob. s. 20)

11 Zapewne mo że chodzi o formuł ę modlitewn ą Au ṃ nama ḥ śiv āya , jak ą wierni kieruj ą do Śiwy, zwan ą pañc ākṣara mantra , zło żo- ną z pi ęciu sylab ( na , ma , śi, vā i ya ). 12 Pasza – dawn. pasienie. Słowniczek samskrytskich wyrazów…| 169

Patha jati [path ā y āti], drog ą i ść Patrah [pattra ḥ (M. l.p.)], li ść , patroch 13 Pawan [pavana], powiew, wiatr, bo żek wiatru Pawatrajate [p āpāt tr āyate], od grzechu uwalnia Pawi [p āpī (M. l.p.)], pozbawion, ubogi Pero , pur , pierwej, wprzód [pura ḥ ‘wcze śniej’] Perwatah [p ūrvat ā], pierwsze ństwo Perwij ę [pūrv īyam (M. l.p.)], pierwszo ść Picijanta , brzuch [pica ṇḍ a/pici ṇḍ a ‘brzuch, podbrzusze’] Pida , boja źń , bieda [p īḍā ‘ból, cierpienie’] Pipeszati [bibh īṣati (desider.)], płoszy ć Piwami [pib āmi], pij ę Piwati [pibati], pi ć Postah , post [po ṣadha ‘dzie ń postu’] Prabhawati , przybywa ć, rosn ąć [prabhavati ‘zyskiwa ć, wzra- sta ć’] Pradhusjati , niszczy ć, przydusza ć [pradu ṣyati ‘niszcze ć, podu- pada ć’] Praduh , wr ęcz, z przodu [pr ādu ḥ ‘naprzód’] Prag , próg [pr āk ‘przed, z przodu’; pr āg dv ārāt ‘przed drzwia- mi’] Pragsijada , pospólstwo [praj ā ‘poddani’; zob. s. 21] Prahitszah , pro śba, modlitwa [prat īkṣā ‘oczekiwanie’] Prajati [pray āti], przechodzi ć Prakrit , mowa pospolita [pr ākṛta ‘potoczny (j ęzyk)’] Praleja , przelanie, potop [pralaya ‘koniec świata, armagedon’] Prasiada , wesoło ść , biesiada [pras āda ‘dobrobyt’] Prasijati , prosi ć si ę14 , prosi ę [pr āsyati ‘zwalnia ć, (wy)rzuca ć’] Prasine , proszenie [pra śna ‘pytanie, pro śba’ lub pr āsana ‘(wy)rzucanie’] Prasta , prosto stoj ący, prostak [pr āsta ‘wyrzucony odrzucony’ ?] Pratamah [prath āma ḥ (M. l.p.)], pierwszy Pratibhu [pratibh ū], przeciwnik ( hostis )

13 Prawdopodobnie chodzi o paproch – okruch, drobn ą cz ęść (np. ro śliny). Patrochy – dawn. wn ętrzno ści zwierz ąt łownych. 14 Prosi ć si ę – o samicy świni lub dzika: wydawa ć potomstwo.

170 | Oddział VI

Pratkah [p ṛthak], bez, sine 15 Prija , pro śba [priya ‘drogi, kochany’] Prijami [pr īyāmi], sprzyjam [kocham] Prijati [pr īyati], sprzyja ć, kocha ć Prudate [prabh āte], rano Prutipaksza [pratipak ṣa], przeciwno ść Puman [pum ān], m ęż czyzna Puna , potem [puna ḥ ‘znowu, ponadto’] Pupah [p ūpa ḥ (M. l.p.)], chleb Pur ā, pierwiastkowo 16 Puran [pur āṇa] (Brahma) odwieczny (Brama) Puranna , poranny, dawny [pr āhṇa ‘o poranku’; pur āṇa ‘stary, staro żytny’] Purasiato [purast āt], ze wschodu Purate [purata ḥ], prahe [pr āhṇe], przed tym Purusza , pierwszy m ęż czyzna [puru ṣa ‘m ęż czyzna; najwy ższa istota – dusza świata’] Purwo [p ūrva], poprzedzaj ący Purwo-massah [p ūrvam āsa ḥ (M. l.p.)], poprzedzaj ący miesi ąc Pusza , sło ńce [P ūṣā ‘imi ę wedyjskiego bóstwa Sło ńca’] Puszpanah , kwiat [pu ṣpāṇi (M. l.mn.) ‘kwiaty’; por. s. 53] Putriszcza , córka [bł ąd – por. svaputr ī ca ‘ze swoj ą córk ą’; zob. s. 20]

Radini [hr ādin ī], błyskawica, grzmot Radzianniti , ksi ęgi królów [r ājan īti ‘polityka, sztuka sprawowa- nia władzy’] Radzija [r ājā (M. l.p.)], rz ądzca, król

15 Łac. bez. 16 Pierwiastkowo – dawn. pocz ątkowo, pierwotnie, poprzednio; z pocz ątku. Słowniczek samskrytskich wyrazów…| 171

Radzijan , rz ądztwo [r ājyam (M. l.p.) ‘pa ństwo, rz ąd, królew- sko ść ’] Ragu , wróg [R āhu ‘imi ę demona’ ?] Rajah [r āya ḥ], przedziwny, rajski Rakszadi , rozchód [niejasne ?] Rakszati [rak ṣati], wybawia ć, wspiera ć Ratha , wóz Rathija , wozy wojenne [rathy ā ‘grupa kilku wozów lub rydwa- nów] Ratra [r ātra/r ātri], ciemno ść , noc Rodanah [rodana ḥ (M. l.p.)], płacz, narzekanie Roginna [rogi ṇam (B. l.p.)], chory Runnadati [ru ṇaddhi], napastowa ć

Sa tszala , s ą całymi [bł ąd – por. a ṣṭ akul ācala ‘osiem szczytów’; zob. s. 23] Sacza , sama [bł ąd – por. s ā ca svaputr ī ca ‘ona i jej córka’; zob. s. 20] Saczarati [sañcarati], lata ć Sa ępenna ksziratama , najobfitsza mlekiem [sampannakṣīratama ‘której mleko jest naj świetniejsze’] Sa ęsati [śaṃsati], chwali ć Saghate [ślāghate], pochlebia ć si ę17 Saijah , znów [sāyam ‘wieczorem’; zob. s. 23] Sakti , żona Iswara, moc [ śakti ‘moc, energia; żeński aspekt bó- stwa’] Saman , samotnik [ śrama ṇa ‘mnich, żebrak’] Samanah , siemi ę, zbo że [niejasne ?] Samanda , wsz ędy [samanta ‘cały, pełen’; samantam ‘zewsz ąd, ze wszystkich stron’]

17 Pochlebia ć si ę – dawn. forma wzmocniona czasownika po- chlebia ć.

172 | Oddział VI

Samano , zgromadzenie Samotnych [prawdop. śrama ṇa ‘asceta’; zob. te ż przypis 16 na s. 30] Sambhawa , samobyt [sambhava ‘urodzenie, pochodzenie’] Sampatsjannah , ryby [bł ąd – por. ākāś aṃ matsy ānām; zob. s. 54] Samskryt , mowa Samotnik [sa ṃsk ṛta ‘(j ęzyk) wyrafinowany, sanskryt’] Sansoraija , jak że przedziwny [niejasne ?] Sapati [śapati], złorzeczy ć, (sapa ć si ę18 ) Sarada , saratah , rok [śarada ḥ (M. l.mn.) ‘lata’] Saradah , przelotniały, przedawniony [s ṛta ‘miniony’] Sarwa , wszystko [sarva ‘ka żdy; wszech świat’] [Sarwa ] czarutwa , wszelka doskonało ść [sarvac ārutva ‘wszelka elegancja’] [Sarwa ] karana , causa universalis [sarvak āra ṇa ‘przyczyny uni- wersalne’] Sarwessa , universi dominus [sarve śa ‘władca wszystkiego, pan świata’] Sastra [śā stra], umiej ętno ść , obostrzenie [reguła] Sastrajukti [śā strayukti], accumen scientiae 19 Sastren , umiej ętny [ śā strin ‘uczony’] Satrisuija , obraz [niejasne ?] Sciuda , sanctus purus 20 [śuddha ‘czysty’] Serika , szereg, poczet [sainika ‘gwardia’ ?] Seto [śata], sto Sęsati [śaṃsati], chwali ć Si-agni [s āgni], razem z ogniem Siaha [s ā (M. l.p.)], ta Siahe [saha], wraz Siakka , przyjaciel, ( świekra) [ śā ka ‘przyjaciel’] Siakszi [s ākṣī (M. l.p.)], świadcz ący

18 Por. współcz. slang. mie ć sapy (do kogo ś) – czepia ć si ę, mie ć pretensje. 19 Łac. bystro ść umysłu. 20 Łac. sanctus – świ ęty; purus – czysty. Słowniczek samskrytskich wyrazów…| 173

Siamarami [smarami – zob. s. 72], recordor 21 , marzy mi si ę [smar āmi ‘pami ętam’] Siamarami dewaszaja [smarami Dewasja – zob. s. 72], recordor Dei 22 [smar āmi devasya ‘pami ętam o Bogu’] Siamawatsarata [samawatsarat – zob. s. 77], miesi ąc poprze- dzaj ący rok [sa ṃvatsar āt (N. l.p.) ‘od (danego) roku’] Si-amodeh , simul cum laetitia 23 [s āmoda ḥ (M. l.p.) ‘z rado ści ą’] Sidha , siedziba [bł ąd – siddha ‘uko ńczony, spełniony’; zob. przypis 1 na s. 40] Sidharubah , gramatyka [ siddhar ūpa ‘maj ący sko ńczon ą posta ć’; zob. przypis 1 na s. 40] Sidhati [s īdati], siedzie ć Siebodzia jati [k ṣīra ṃ bhojayati], ka że je ść mleko Sietrannan , grobla [setun ā (Msc. l.p.) ‘mostem’; zob. s. 76] Sihnah [?], sutah , syn [suta ḥ (M. l.p.) ‘syn’] Sinagdah , miły [snigdha ḥ (M. l.p.) ‘oddany’] Sinagd ę [snigdham (B. l.p.)], ukochany, synowski Sissaija [śiṣya], ucze ń Siukuni [śakuni], ptak Siumaho [sam āna ?], podobny, ten sam Snatu ę jati [sn ātu ṃ y āti], k ąpa ć si ę i ść Sodarija [sodarya], brat Sorijah , czciciel zorzy [saur īya ḥ (M. l.p.) ‘słoneczny; zwi ązany ze sło ńcem’] Sorijah , Sora [s ūrya], zorza, sło ńce Sorijaja swaha [s ūry āya sv āhā], sło ńcu cze ść Srunati [śṛṇ oti], słysze ć Srunoti [śṛṇ oti], sunati [?], słysze ć Ssadu [s ādhu], swati [svasti], ssaszud [su ṣṭ hu ?], dobrze, pi ęknie Ssah [sa ḥ (M. l.p.)], ten Ssaj ę [s āyam], wieczorem Ssamaja [samay ā], blisko a ż po sam Ssante , siatte , pró żno [niejasne ?]

21 Łac. pami ętam. 22 Łac. pami ętam o Bogu. 23 Łac. natychmiast z rado ści ą.

174 | Oddział VI

Ssarwatah , ex omni 24 [sarvata ḥ (M. l.p.) ‘wszystko dookoła’] Ssarwatre sijada , zewszech stron [sarvatra ‘wsz ędzie’] Ssastr ę, ssah ę, siaha , przeco, dlaczego [niejasne ?] Ssuhruda [suh ṛda ḥ (M. l.mn.)], przyjaciele Ssuhruda-dhanah [suh ṛdo dhanam], amici divitiae 25 Ssuwak , ssuwàcz , wymowny (facundus) [suv āk (M. l.p.), suv āc ‘pi ęknie brzmiący’] Stadakah [stabdhaka], stały Stan [sth āna], miejsce, stanowisko Stana , stan, godno ść [sth āna ‘pozycja’] Stani [,] mamilla , piersi [stana ‘pier ś’] Staniga [sth ānika], nadstawca 26 , przeło żony Stanja [sth ānīya], stanie Stanu [sth āṇu], mocno Stapajati [sthāpayati], wst ępowa ć, wsiada ć Staruna , starszy [taru ṇa ‘młody’; zob. s. 24] Stawajami [sth āpay āmi], stawiam Stawajati [sth āpayati], stawia ć Stawati , sta ć, dba ć [niejasne ?] Stawati , sta ć, o co dba ć [t āvati ‘jak dot ąd, dotychczas’] Stela , stana , stanja , miejsce stojenia [sth āna ‘pozycja’] Stena , złodziej Stida [sthita], stoj ący Stradha [śrāddha], postradanie, pogrzeb Stri [str ī], niewiasta Stuwati [stauti], chwali ć, szacowa ć Sudhi , rozs ądny, dowcipny s ędzia Suni , sunatszi , głos, słuch [svana ‘sound’ ?] Suta , sutena , syn [suta ‘syn’; sutena (N. l.p.) ‘synem’] Sutamah , sutarah , taki [niejasne ?] Swa [śvā (M. l.p.)], pies, zwierz ę Swa , swoja, swa [sva ‘własny’]

24 Łac. ze wszystkich (stron). 25 Łac. przyjaciele [s ą] bogactwem. 26 Nadstawca a. nadstawnik – dawn. kto ś stoj ący wy żej w hie- rarchii, nadzorca. Słowniczek samskrytskich wyrazów…| 175

Swadah , przyjemny [sv āda ḥ (M. l.p.) ‘smak, aromat’] Swadate , pachn ąć [svadate ‘smakowa ć’] Swah [śva ḥ], jutro Swaha , cze ść , sława [sv āhā ‘b ądź błogosławiony!’] Swahusso [bahu śaḥ ?], najcz ęś ciej Swaija-bhutwa , (assietas), istnienie [svaya ṃbh ūtva ‘samoistnie- nie] Swalis , swalihana , psoliziec, canem lambens [śvalih ‘li żą- cy/chłepcz ący jak pies’, MW 1105.1] Swami [sv āmī (M. l.p.)], swojak (?), wła ściciel Swapah [sv āpa], spanie, sen Swapajati , spa ć i ść [sv āpayati ‘posła ć do spania’; zob. s. 19] Swapati [svapati], spa ć Swaripa , pan swarny, nieprzyjaciel [svaripu ‘własny wróg’] Swastija , świ ęty (świeszczennik 27 ) [svastya ‘szcz ęś liwy’] Swastri [svas ṛ], sodarija [sodary ā], siostra Swata-sija , per se existens 28 [svata ḥsiddha ‘oczywisty, udowod- niony sam z siebie’] Swergah , wierzch, sło ńce [svarga ḥ (M. l.p.) ‘niebo, niebiosa’] Swojambhuwa , własnobyt [sv āyambhuva ‘samoistniej ący; stwo- rzony sam z siebie’] Swrahajati [sp ṛhayati], zazdro ści ć, by ć wrogiem Szala , izba [ śālā ‘dom, du ża sala’] Szarpi-paszah , zbytnia opasło ść [sarpi ṣaḥ (Msc. l.p.) ‘z klaro- wanego masła’; zob. s. 19] Szaste , szoste , sze ść [ ṣaṣṭ ha ‘szósty, -a, -e’] Szasti [ṣaṣṭ hi], szastiset [?], sze ść dziesi ąt Szed-agni [śataghn ī], armata Szela , szkoła [ śālā ‘szkoła’] Szira [śira ḥ], głowa Sziwa , Ziewa, życie, sło ńce [ Śiva ‘dosł. pomy ślny; Śiwa’] Szodesi [ṣoḍaśa], szesnasty Szosdes ę, szesna ście [ṣoḍaśam (M. l.p. r.n.) ‘szesnaste’]

27 Świeszczennik – ukr. osoba duchowna. 28 Łac. istniej ący sam z siebie.

176 | Oddział VI

Szosti [ṣaṣṭ ha], szósty Szrada , narzekanie [niejasne ?]

Tadah , w owym miejscu [tad ā ‘wtedy, w takim razie’] Tajati [t āyate], rozci ąga ć Tanoti , czyni ć, rozci ąga ć Tara [t ārā], gwiazda Tarakowe , ani gwiazdy [bł ąd – por. candrat ārakam ‘ksi ęż yc i gwiazdy’; zob. s. 21] Taruni [taru ṇī], pani Tat , to Tatah [tata ḥ], z niego Tatha [tath ā], owym sposobem Tatra , tam na górze [tatra ‘tam, w tamtym miejscu’] Tatwe [tattve (N. l.p.)], o tak, ( revera 29 ) Tawa , tu ż [t āvat ?] Tawa [tava], twaja [tv āyā], twój, -ja, -je Tczora , tczura , złodziej, ciura [cora ‘złodziej’; cur ā ‘kradzie ż’] Te , te, ci [te ‘ci’ (r.m.); t āḥ ‘te’ (r. ż.)] [Tirjacz , abscondite incedens ] [tiryañc ‘biegn ący lub le żą cy w poprzek lub uko śnie’, MW 447.3] Tistati [ti ṣṭ hati], sta ć Trajati [tr āyate], uwolni ć ( liberare ) Trajedass ę, trzyna ście [trayoda śa ‘trzyna ście’; trayoda śam (M. l.p.) ‘trzynaste’] Traj ę, tri [trayam, tri], trzy Treijadesi , trzynasty [trayoda śī ‘trzynasta’] Treijawi ęsseti [trayovi ṃśati], dwadzie ścia trzy Tretija , treija [t ṛtīya], trzeci Tridha [tridh ā], potrójnie

29 Revera – łac. w rzeczywisto ści. Słowniczek samskrytskich wyrazów…| 177

Trihlasan , trzyoczna Bogini [trilocan ā ‘maj ąca troje oczu’] Trija [traya ?], tritwa [tritva], trimutry , Trójgłów Indian, Trójca [trim ūrti dosł. ‘trójpostaciowy’] Trij ęsati [tri ṃśati], trzydzie ści Trusze [t ūṣṇīm], cicho, (jak tru ś) truni ć Trykola , Trydent Boga wód [tri śū la ‘trójz ąb’] Tszala , cały [bł ąd – kul ācala ‘główna góra’; zob. s. 23] Tszandrasikhara [candra śikhara], Ksi ęż ycowa góra Tszarida [carita], robocizna, pa ńszczyzna Tszaru [c āru], dobrze, przedziwnie Tu , tam [tat ‘tam’ ?] Tudati , bi ć Tudati , tyka ć, potr ąca ć Tulumi , taniec [prawdop. malajalam tu ṟumi] Tuwara [dv āra], drzwi, otwór Twatah [tvatta ḥ], z ciebie

Ubaja [ubhaya], obadwa, oba Ubana , obadwa [ubhau ‘obydwaj’] Uczati , mówi ć, uczy ć [ucati – prawdop. bł ędna forma utworzona od formy pasywnej ucyate] Uda , udaka , Wda , oda , woda [uda/udaka ‘woda’; pozostałe nie- jasne] Udacz , owoc przyszły [udac ‘przyszły, nast ępny’] Udajati [ud āyāti], wschodzi ć Upawasati , blisko siedzie ć [upavasati ‘współobozowa ć, prze- bywa ć z kim ś lub u kogo ś’] Utarato [uttarata ḥ], z północy Utro [usra ?], jasno ść , jutrzenka

178 | Oddział VI

Wadah [v āda ḥ (M. l.p.)], locutio 30 Wadi lub Badi , Pan [v ādī (M. l.p.) ‘mówca’ ?] Wadzinna [v ājin ā (N. l.p.)], ko ń, wioz ący Wadzinna-dawati , konno jecha ć, dawa ć [vājin ā dh āvati ‘ucieka ć konno’] Waha [v āha], wóz Waha [v āha], wari [v āri], woda Wahathi [vahati], wozi ć si ę Wahini , wojna [v āhin ī ‘armia’] Wahlia , wielki [niejasne ?] Waij lub Baij , bój [niejasne ?] Waijri , obcy, z wiatrem przybyły, wietrznik 31 [vairi ‘wróg’] Wairi [vairi], wróg Wam [v ām (C. l.podw.)], wam Wamati [vamati], womitowa ć32 Waraha [var āha], dzik, warchlak Wardhati [vardhati], wzrasta ć Wari , war wody [v āri ‘woda’] Warija , twarija , twarz [niejasne ?] Waruna [Varu ṇa], Bo żek wody Watarati [avatarati], wraca ć, zst ępowa ć Wda , woda [zob. Uda ] Wedanka [ved āṅga], wedanta [ved ānta], wiadomo ść Wedawidana [vedavijñ āna], m ądro ść Wedawita , widwan , prawnik, biegły [vedavit (M. l.p.), vidv ān (M. l.p.) ‘uczony’] Wedi [uda] lub bedi , woda Wedija [vidy ā], wiadomo ść , wicie, wieca

30 Łac. przemówienie. 31 Wietrznik – dawn. lekkomy ślny, płochy m ęż czyzna lub dawn. przedmiot ró żnego kształtu, zwłaszcza kształtu chor ągiewki, obracaj ą- cy si ę za podmuchem wiatru i wskazuj ący jego kierunek. 32 Womitowa ć – dawn. mie ć torsje, wymiotowa ć. Słowniczek samskrytskich wyrazów…| 179

Wehlig , wielki [niejasne ?] Wehti [vetti], wiedzie ć Weijah , wy [vayam ‘my’; y ūyam ‘wy’] Weijswa [vi śva], wszystko Wensijanna ę, najwy ższy [va ṃśā nām (D. l.mn.) ‘rodów’; zob. przypis 21 na s. 79] Węsa , wy ższy, wi ększy [va ṃśa ‘ród’; zob. przypis 21 na s. 79] Wiana , waija , weijar , bo żek wiatru, wojny [V āyu ‘bóstwo wia- tru’] Widara , niestała pogoda [niejasne ?] Widawa [vidhav ā], wdowa Widhjat [vidyut (M. l.p.)], widok, błyskawica Widijuto , widok [por. vidyuto (bhanti) ‘(nie ma) światło ści’; zob. s. 21] Wiezma , ch ęć cudzego [niejasne ?] Wija , pozbawienie czego [vi- ‘bez’ ?] Wija-peksza , bez pieczy [vy āpek ṣā ‘opieka, nadzór’] Wijati [viy āti], (dissolvere 33 ) Wikramah [vikrama ḥ (M. l.p.)], wygrany Wina [vin ā], bez Winia-radzija , rex impedimentorum 34 [Vighnar āja ‘dosł. pan przeszkód, ten, który usuwa wszelkie przeszkody – jedna z inkarnacji boga Gane śi] Wiss , wissa , człowiek [vi ś ‘lud, poddani’ ?] Wiszajati , pewnym rodzajem śmierci traci ć (wiesza ć) [abhi ṣajati ‘przeklina ć’ ?] Wisznij , najwy ższy [Vi ṣṇ u ‘najwy ższe bóstwo’] Witannoti [vitanoti], wykonywa ć, rozci ąga ć Witarke [vitarke (Msc. l.p.)], disputando 35 Withi , i ść [v īth ī ‘droga’] Wjajati [viy āti], bjajati , gin ąć , schodzi ć ze świata Wodami [bodh āmi], pojmuj ę Wodati [bodhati], pojmowa ć

33 Łac. rozpu ści ć. 34 Łac. król przeszkód. 35 Łac. debata.

180 | Oddział VI

Wodija [v āya ?] lub bodija , wódz Wokszami , mówi ę [vak ṣyāmi ‘powiem’] Wokszati , mówi ć [vak ṣyati ‘powie’] Wora-bhaja [vairabhaya], worati-bhaja [vairato bhaya ṃ], zło- dziejów boja źń [zob. s. 19] Wossijati [v īkṣate ?], zo[ba]czy ć Wrakszah [v ṛkṣaḥ (M. l.p.)], (Malab.) drzewo, krzak Wratati [vivartate], pwratati [apavartate], wraca ć si ę, powraca ć Wrijati [vr īyate], wybiera ć, wyjmowa ć Wupa , zabójca [niejasne ?] Wupa-maha [brahmah ā (M. l.p.)], zabójca Bramina Wutha , wyjd ź (apage) [niejasne ?]

Z, d ź Zemin [pers. zam īn], ziemia Zemindar , ziemianin, starosta [pers. zam īnd ār ‘wła ściciel ziem- ski’] Zijan [j īvan (M. l.p.)], żyj ący, człowiek Zijanda-westa , żyj ąca wiadomo ść [zob. przypis 25 na s. 35] Zubon [pers. zabān], j ęzyk Zubon-dery , j ęzyk perski [pers. zab ān-e d ārī ‘j ęzyk dari’] Żiwa , dziwa [j īva], żyj

Adelung, Friedrich, Versuch einer Literatur der Sanskrit-Sprache , Kray, St. Petersburg 1830. „Asiatic Researches or Transactions of the Society instituted in Bengal, for inquiring into the history and antiquities, the arts, sciences, and literature, of Asia”, vol. 1, Calcutta 1788. Atharvaveda sa ṃhita , bh āg 1 (k āṇḍ a 1 se 20 tak), samp. Ve- dam ūrti Taponi ṣṭ h P., Śrīrām Śarm ā Ācārya, G āyatr ī Tapo- bh ūmi, Mathur ā (U.Pra.) 2004. Batowski, Alexander, Walenty Skorochód Majewski i jego nau- kowe prace , [w:] Pismo zbiorowe , red. J. Ohryzko, t. 1, W drukarni J. Ohryzko, Petersburg 1859, s. 313-352. Cāṇakya-Rāja-Nīti. Maxims on R āja-Nīti. Compiled from vari- ous collections of maxims attributed to C āṇakya , ed. with critical apparatus by L. Sternbach, The Adyar Library and Research Centre, Madras 1963. Cardona, George, Pāṇini. A Survey of Research , Motilal Banar- sidass, New Delhi 1997. Cardona, George, Jain, Dhanesh, General Introduction , [w:] The Indo-Aryan languages , ed. G. Cardona, Dh. Jain, Routled- ge, London–New York 2003, s. 1-45 (Routledge Language Family Series , 2). Chézy, Antoine-Léonard, Discours prononcé au Collège royal de France, à l’ouverture du cours de langue et de littératu- re sanskrite (…) le lundi 16 janvier 1815 , J.-M. Eberhart, Paris 1815. Claudii Ptolemaei, Geographia , edidit Carolus Fridericus Au- gustus Nobbe, vol. 1-3, editio stereotypa, sumptibus et typis Caroli Tauchnitii, Lipsiae 1843-1845. 182 | Bibliografia

Dembowski, Edward, Rys życia Walentego Skorochoda Majew- skiego , „Przegl ąd Naukowy” 1842, nr 3, s. 870-886, 914- -926. Ezourvedam. A French Veda of the Eighteenth Century, ed. L. Rocher, John Benjamins, Amsterdam–Philadelphia 1984. Fic, Leonard, Chrze ścija ństwo i buddyzm. Od spotkania do dia- logu , „Studia Theologica Varsaviensia” 2011, nr 49/2, s. 161-177. Grenet, Frantz, An Archaeologist’s Approach to Avestan Geo- graphy , [w:] Birth of the Persian Empire I, ed. V. S. Curtis, S. Stewart, B. Tauris, London 2005, s. 29-51. Herodot, Dzieje , tłum. S. Hammer, wyd. 2, Czytelnik, Warszawa 1959. [W. Jones], On the Gods of Greece, Italy and India. Written in 1784, and since revised, by the President , „Asiatic Resear- ches…” 1788, vol. 1, s. 188-235. Karpi ński, Franciszek, Wiara, prawa i obyczaje Indyan , [w:] Dzieła Franciszka Karpi ńskiego , wydanie stereotypowe, nakładem W. Krasi ńskiego, Warszawa 1830, s. 397-452. Krasnowolski Antoni, Nied źwiedzki Władyław, Słownik staro- polski , Wyd. M. Arcta, Warszawa 1920, [online:] . Kraushar, Aleksander, Towarzystwo Królewskie Przyjaciół Nauk 1800-1832. Monografia historyczna osnuta na źródłach ar- chiwalnych . Ksi ęga II. Czasy Ksi ęstwa Warszawskiego 1807-1815 . Tom 2. Z illustracyami , Gebethner i Wolff, Kraków–Warszawa 1902. Kraushar, Aleksander, Towarzystwo Królewskie Przyjaciół Nauk 1800-1832. Monografia historyczna osnuta na źródłach ar- chiwalnych . Ksi ęga III. Czasy Królestwa Kongresowego. Czterolecie pierwsze. 1816-1820 . Z illustracyami , Gebeth- ner i Wolff, Kraków–Warszawa 1902. Kraushar, Aleksander, Towarzystwo Królewskie Przyjaciół Nauk 1800-1832. Monografia historyczna osnuta na źródłach ar- chiwalnych . Ksi ęga III. Czasy Królestwa Kongresowego. Bibliografia | 183

Czterolecie drugie. 1820-1824. Z illustracyami , Gebethner i Wolff, Kraków–Warszawa 1904. Kraushar, Aleksander, Towarzystwo Królewskie Przyjaciół Nauk 1800-1832. Monografia historyczna osnuta na źródłach ar- chiwalnych . Ksi ęga III. Czasy Królestwa Kongresowego. Ostatnie lata. 1828-1830. Z illustracyami , Gebethner i Wolff, Kraków–Warszawa 1905. Le combat de Lakshmanas avec le Geant Atikayas , traduit du Sanscrit par A. L. Chézy, Didot l’Aîné, Paris 1818. Lelewel, Joachim, Dzieje staro żytne Indii ze szczególnem zasta- nowieniem si ę nad wpływem, jaki mie ć mogła na strony za- chodnie , Nakładem i Drukiem N. Glücksberga, Warszawa 1820. Linde, Samuel B., Słownik j ęzyka polskiego , t. 1-6, Drukarnia XX Pijarów, Warszawa 1807-1814. Majewski, Wincenty, Grammatyka mowy staro żytnych Skuthów czyli Skalnych Gorali, Indo-Skythow, Indykow, Budhynow Herodota Samskrytem czyli dokładn ą mow ą zwaney z Ory- ginału Samskrytskiego przekładu pp. Colebrooke, Carey, Wilkins, Yates, Foster i innych, a szczegolniey, podług po- prawnieyszego wydania p. Bopp w Berlinie dot ąd jeszcze nieuko ńczonego, przez Walentego Skorochod Maiewskiego Członka Izby Poselskiey do dyalektu Polskiego i innych Sławia ńskich zastosowana i ulepszona. Z przypisami z ca- łego dzieła zebranymi, nauk ę pisania, czytania, wymawia- nia i zrozumienia obeymui ącymi i z siedmnasto tablicami, odmiany pisania i rytowania głosek, j ęzyków wschodnich, odmiany cz ęś ci mowy, wyci ągi z ró żnych dzieł przedsta- wiai ącemi , nakł. autora, Warszawa 1828. Majewski, Wincenty, O Sławianach i ich Pobratymcach, Cz ęść Isza. Obejmuj ąca czytane na Posiedzeniach Działowych w latach 1813, 1814, 1815, tudzie ż na Posiedzeniu Publicz- nem Towarzystwa Królewskiego Przyiaciół Nauk dnia 30 Kwietnia 1816 Rozprawy o j ęzyku samskrytskim tudzie ż O literaturze Indyan w tym że i ęzyku, z przydatkiem wyci ągu Grammatyki tego ż i ęzyka, Tablic rycin czyli pisma i liczbo-

184 | Bibliografia

wanych postaci, Osnowy wiersza bohatyrskiego pod na- zwaniem Rama-Jana, wyci ągów z tego ż wiersza, Słownicz- ka, niemniey dwóch poprzedniczych rozpraw o Archiwach i umiej ętno ści dyplomatyczney , Drukarnia Wiktora D ą- browskiego, Warszawa 1816. Majewski, Wincenty, Rozkład y tre ść dzieła o pocz ątku licznych Sławia ńskich Narodów, tudzie ż ka żdego w szczególno ści we IV. Tomach przez Walentego Skorochoda Maiewskiego De- putowanego na Seym z Gminy VI. M.S.W. Członka czynne- go Towarzystwa Królewsko Warszawskiego Przyiaciół Nauk, Archiwist ę i Pisarza Aktowego Król. Pols. , Drukarnia Sta- nisława Dąbrowskiego, Warszawa 1818. Majewski Skorochód Walenty , [w:] Wiek XIX. Sto lat my śli pol- skiej. Życiorysy, streszczenia, wyj ątki , red. I. Chrzanowski, H. Galle, S. Krzemi ński, t. 1, Gebethner i Wolff, Warsza- wa–Kraków 1906, s. 449-452. Manu Swajambhuwa, Manusmryti czyli Traktat o zacno ści , przekład, wst ęp, przypisy, słowniczek Maria Krzysztof Byrski, Pa ństwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1985 (Bibliotheca Mundi ). Marsden, William, The history of Sumatra: containing an ac- count of the government, laws, customs and manners of the native inhabitants, with a description of the natural produc- tions, and a relation of the ancient political state of that is- land , printed for the author and sold by Thomas Payne…, London 1784. MW = Monier-Williams, Monier, A Sanskrit-English Diction- ary: Etymologically and philologically arranged with spe- cial reference to Cognate Indo-European languages , The Clarendon Press, Oxford 1899 (repr. 1960). Nalus, carmen sanscritum e Mah ābh ārato, edidit, latine vertit et adnotationibus illustravit Franciscus Bopp , Treuttel et Würtz, Londini 1819. On the Literature of the Hindus, from the Sanscrit, communica- ted by Goverdhan Caul, transl. with a short commentary by the President , [w:] The Works of Sir William Jones. With Bibliografia | 185

the life of the author by Lord Teignmouth , vol. 4, J. Stock- dale and J. Walker, London 1807, s. 93-113. Pandit, M. D., Pāṇini: Statistical Study of Sanskrit Formations , „Annals of the Bhandarkar Oriental Research Institute” 1971, vol. 52, no. 1/4, s. 175-209. Paulinus a S. Bartholomaeo, Dissertation on the Sanskrit Lan- guage , a reprint of the original Latin text of 1790, with an introductory article, a complete English translation, and an index of sources, ed. L. Rocher, John Benjamins, Amsterdam 1977 ( Studies in the History of the Language Sciences 12). Paulinus a S. Bartholomaeo, Sidharubam, seu Grammatica sam- scrdamica cui accedit dissertatio historico-critica in lin- guam samscrdamicam vulgo samscret dictam, in qua huius linguae exsistentia, origo, praestantia, antiquitas... , Ex ty- pographia sacrae Congregationis de propaganda fide, Romae 1790. Pobo żniak, Tadeusz, Języki indyjskie , [w:] Języki indoeuropej- skie , red. Leszek Bednarczuk, t. 1, PWN, Warszawa 1986, s. 53-120. Podolak, Barbara, Walenty Skorochód Majewski – zapomninany archiwista i pasjonat j ęzyków wschodnich , „LingVaria” 2012, t. 7, nr 1(13), s. 183-194. Reczek, Józef, Języki staro- i średnioira ńskie , [w:] Języki indo- europejskie , red. Leszek Bednarczuk, t. 1, PWN, Warszawa 1986, s. 121-160. Rosen, Steven J., Essential Hinduism , Praeger, London 2006. Słownik j ęzyka polskiego , red. J. Karłowicz, A. Kry ński, W. Nied źwiedzki, t. 1-8, Drukarnia E. Lubowskiego i S-ki, Warszawa 1900-1927 [online:] . Słownik j ęzyka polskiego , red. Witold Doroszewski, t. 1-11, PWN, Warszawa 1964, [online:] . Strachey, Edward, Bija Ganita: or the Algebra of the Hindus , , London 1813.

186 | Bibliografia

Symes, Michael, An Account of an Embassy to the Kingdom of Ava sent by the Governal-General of India in 1795 , W. Bulmer & Co., London 1800. Turner, Samuel, An account of an embassy to the court of the teshoo lama, in Tibet; containing a narrative of a journey through Bootan, and part of Tibet , W. Blumer and Co., London 1800. Uwagi Surowieckiego nad rozpraw ą W. S. Majewskiego O śle- dzeniu pocz ątku narodów słowia ńskich (1816) , [w:] A. Kraushar, Towarzystwo Królewskie Przyjaciół Nauk 1800-1832. Monografia historyczna osnuta na źródłach ar- chiwalnych . Ksi ęga III. Czasy Królestwa Kongresowego. Czterolecie pierwsze. 1816-1820 . Z illustracyami , Gebeth- ner i Wolff, Kraków–Warszawa 1902, s. 364-366. Wieli ńska-Soltwedel, Małgorzata, Walenty Skorochód Majew- ski. The Precursor of Polish Indological Studies , „Rocznik Orientalistyczny” 2007, nr 60, z. 2, s. 157-170. Wójcicki, Kazimierz Władysław, Cmentarz pow ązkowski pod Warszaw ą, t. 1, S. Orgelbrand, Warszawa 1855, s. 84-88, 250-254. Yadjnadatta-badha, ou la mort de Yadjnadatta , épisode extrait et tr. du Ramayana, poème épique sanskrit par A. L. Chézy, Didot l’Aîné, Paris 1814. The Yudhishthiravijaya of V āsudeva , with the commentary of Rājānaka Ratnaka ṇṭ ha, red. Mahamahopadhyaya Pa ṇḍ it Śivadatta, Nir ṇaya-Sāgara Press, Bombay 1897.