KAZIMIERA CHOJNACKA

WALKA O WOLNY HANDEL I ŻEGLUGĘ NA WARCIE I ODRZE W PIERWSZEJ POŁOWIE XVI WIEKU*

WSTĘP Można powiedzieć, że rozwojem żeglugi i handlu uprawianego na dro­ dze wodnej Warta—Odra w pierwszej połowie XVI wieku, zajmowano się mało. Przyczyna tego tkwi przede wszystkim w braku źródeł druko­ wanych. Materiały archiwalne zbiorów brandenburskich i pomorskich w okresie przedwojennym niedostępne były polskim uczonym. Nic też dziwnego, że w badaniach nad handlem warciańsko-odrzańskim przodują uczeni niemieccy. Ich zainteresowania jednak skupiały się na drugiej połowie XVI w. Pierwszy Klóden K .1 dał przekrojowo pogląd na warunki handlu warciańsko-odrzańskiego, szczególnie uwzględ­ niając stosunki międzymiejskie w Brandenburgii i stanowisko w nich Frankfurtu n/O. Praca jego, choć przestarzała, ze względu na sumiennie zebrany materiał zasługuje jeszcze i dziś na uwagę.Z kolei Schmoller2, zajmując się sporem pomorsko-brandenburskim z 1562 r. o wolną że­ glugę na Warcie i Odrze, cofnął się w badaniach nieco wstecz chronolo­ gicznie i zwrócił uwagę na zmianę, jaka się ujawniła w nowej polityce celnej Brandenburgii na przełomie średniowiecza i czasów nowożytnych oraz w dążeniach do likwidacji gospodarki miejskiej na terenach nad- odrzańskich i zastąpienia jej formami nowocześniejszymi. Znalazło to oddźwięk w zmianie warunków dla handlu warciańsko-odrzańskiego. Na przełomie XIX i XX w. zajmował się handlem warciańsko-odrzańskim P. Niessen3. Autor rozwiązał problem walk gospodarczych pomorsko- brandenburskich drugiej połowy XVI w. Przy tym wniósł także ciekawy materiał do dziejów handlu warciańsko-odrzańskiego w drugiej ćwierci XVI w. Dużo osiągnięć zapowiadająca z tytułu praca tegoż autora „Der hundertjahrige Streit... “, a opublikowana w mało dostępnym czaso-

* Praca niniejsza powstała w Seminarium Historii Słowiańszczyzny Zachodniej U. P. Jest ona częścią większej całości; w dalszych dwu częściach zajmę się stosunkami politycznymi i obrotami handlowymi między Polską a Pomorzem Zachodnim w tym samym okresie. 1 Kloden K, Beitrage zur Geschichte des Oderhandels, t. I—VIII, Berlin 1845—52. 2 Schmoller G., Die Handelssperre zwischen Brandenburg und Pommern im Jahre 1562. Zeitschrift fur Preussische Geschichte und Landeskunde 19, 1882, s. 197 i n. 3 Niessen P., Der Ausgang der staatsrechtlichen Kampfe zwischen Bran­ denburg u. Pommern und die wirtschaftliche Konflikte der Jahre 1560 bis 1578, Baltische Studien N. F. 12, 1908 i odb.

40*

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Kazimiera Chojnacka

piśmie, jest mi nie znana. Ze sprawozdania o niej 4 autora można przy­ puszczać, że dla badań nad warunkami handlu na Warcie w pierwszej połowie XVI w. nie wniosła nowych osiągnięć. Równocześnie z Niessenem zajmował się kwestią handlu warciańskiego M. Spahn 5. Badacz wyjaśnił niektóre szczegóły i wniósł nowy materiał, wykorzystując zbiory archi­ wum szczecińskiego i wołogojskiego. Wspomniani badacze mało jednak w swych pracach zajmowali się sta­ nowiskiem Polski oraz jej ustosunkowaniem się do problemu żeglugi warciańsko-odrzańskiej. Pierwsi na to zwrócili uwagę w związku z ba­ daniami nad dziejami handlu Poznania J. Łukaszewicz °, K. Schott- m iiller7, J. Leitgeber8 i L. Koczy9. Koczy dał pełniejszy pogląd na usto­ sunkowanie się Poznania do żeglugi na Warcie i Odrze. Dopiero E. Schmidt10, a za nim G. Unruh 11 dali, wprawdzie szkicowy, obraz ustosun­ kowania się Polski i jej zainteresowań handlem warciańsko-odrzańskim. Z układem polsko-pomorskim 1512 r. zaznajomił nas ogólnie Fr. Heller ,2. Dużo wyjaśnień w tej sprawie wniósł M. Rauprich 1S, wyzyskując materiał archiwalny miasta Wrocławia. Wreszcie M. Wehrmann ogłoszeniem treści układu wschowskiego z r. 1512 uzupełnił poprzedników. Dużo wyjaśnień do stosunków gospodarczych Polski, Pomorza i Bran­ denburgi na Warcie i Odrze wnieśli H. Rachel14 i Mollwo 15 wykorzystując

4 Sitzungsberichte des Vereins fur Geschichte der Mark Brandenburg. Sitzung vom 13 Juni 1900, Forschungen zur brandenburgischen und preus­ sischen Geschichte 13, 1907, s. 572/3. > SpahnM, Verfassungs- und Wirtschaftsgeschichte des Herzogtums Pom­ mern von 1478 b. 1625, Staats- und Socialwissenscbaftliche Forschungen 14. 1897, s. 150 i n. ‘ Łukasiewicz J., Obraz his'toryczno-statystyczny miasta Poznania w dawnych czasach, t. I—II, Poznań 1838. 7 Schottmiiller K., Handel und Gewerbe im Regierungsbezirk Posen bis zum Jahre 1851. Festschrift der Handelskammer zu Posen aus Anlass ihres 50-jahrigen Bestehens 1851—1901, Poznań 1901. 8 L e i t g e b e r J., Z dziejów handlu i kupiectwa poznańskiego za dawnej Rzeczypospolitej. Dodatek nr 4: Żegluga na Warcie oraz trakty lądowe z Po­ znania idące. Poznań 1929. 9 Koczy L., Handel Poznania do połowy XVI w. Prace Komisji Historycznej Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk 6, 1930, s. 185 i n. 10 Schmidt E., Zur Geschichte des Wartheverkehrs in der polnischen Zeit Historische Monatsblatter fiir die Proyinz Posen 1, 1900, s. 85 i n. 11 Unruh G., Polnisch-Brandenburgische Wirtschaftsbeziehungen im 17 und 18 Jahrhundert, Deutsche Wissenschaftliche Zeitschrift fiir Polen 33, 1937, s. 95 i n. 12 Heller F., Die Handelswege Inner-Deutschlands im 16, 17 u. 18 Jahr­ hundert und ihre Beziehungen zu Leipzig. Neues Archiv f. Sachsische G eschichte 5, 1884, s. 1 i n. 13 Rauprich M., Der Streit um die Breslauer Niederlage 1490—1515, Zeit- schrift des Vereins f. Geschichte u. Alterthum Schlesiens 27, 1893, s. 54 i n. 11 Rachel W., Handels-Zoll- und Akzisepolitik Brandenburg — Preussens bis 1713. — Acta Borussica, t. IV, 1. 15 Mollwo L., Markgraf Hans v. Kiistrin, Leipzig 1926.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 629 w swych pracach nowe materiały archiwalne Brandenburgii. Powojenne praca A. Gródka 16 ogranicza się do sumarycznego podania osiągnięć po­ przedników. Tak się przedstawia w zarysie dorobek naukowy, dotyczący kwestii żeglugi i handlu na Warcie i Odrze w pierwszej połowie XVI w. Praca niniejsza ma na celu przedstawić warunki, w jakich odbywał się handel na Warcie i Odrze w tym okresie, oraz dążenia dyplomatyczne Polski do uwzględnienia tej drogi wodnej w eksporcie towarów polskich. Udostępnienie mi przez prof. dra G. Labudę materiałów Archiwum Szcze­ cińskiego umożliwiło przedstawienie tego w pełniejszej niż dotąd formie. Materiały Archiwum Szczecińskiego pochodzą z drugiej połowy XVI wieku. Wówczas to w wojnach gospodarczych pomorsko-brandenburskich kancelaria książąt pomorskich gromadziła materiał dowodowy w celu umotywowania swych praw do wolności żeglugi na Warcie i Odrze. Wśród kopii, brulionów, protokołów i regestów znajduje się sporo doku­ mentów oryginalnych z pierwszej połowy XVI wieku. Jednak dość chao­ tyczna segregacja materiału utrudnia wyczerpanie go w całości. Praca niniejsza na razie nie spełnia też tego. Ze zbiorów archiwalnych szczecińskich uwzględniono tylko następu­ jące pozycje: 1. Acta: Rex Poloniae Sigismundus Breslawisch emporium belangend et alia miscelanea 1512. Sygnatura: Rep. 4. P. I. Tit. 12 nr 1 BB. W przypisach cyt.: Rep. 4 P. I. Tit. 12 nr 1 fol.... 2. Acta des Koniglichen Staatsarchivs zu betr. Informatio der Warthe Handlung A-o 1559. Sygnatura: Rep. 4 P. I. Tit. 10 nr 1 Blatt 1—132 BB. W przyp. cyt.: Rep. 4 P. I. Tit. 10 nr 1 fol.... 3. Acta des Koniglichen Provinzial Archivs v. Pommern zu Stettin, be­ treffend die Schiffart und der Handeln auf der Warthe de 1538—1560. Sygnatura: Rep. 4 P. I. Tit. 10 nr 4 BB. W przyp. cyt.: Rep. 4 P. I. Tit. 10 nr 4 fol.... 4. Acta des Koniglichen Staatsarchivs zu Stettin betr. Kónigliche Pol- nische Schickung wegen der Schiffahrt auf der Warthe durch Mar- tinum Strzetuski 1589, 1565 (druga data dopisana). Sygnatura: Rep. 4 P. I. Tit. 10 nr 6 Blatt 1—97 BB. W przyp. cyt.: Rep. 4 P. I. Tit. 10 nr 6 fol.... 5. Curtzer Extract der Sachen wegen der Gemeinen Schiffahrt und Reumungen der Wartha. Sygnatura: Rep. 4 P. I. Tit. 10 nr 12 A 883 A Mtst 1101. W przyp. cyt.: Rep. 4 P. I. Tit. 10 nr 12 fol. . . . W pracy niniejszej zostały uwzględnione z materiałów Archiwum Miej­ skiego Miasta Poznania: Listy Rady 1535—1545 — Litterae a dominis consulibus civitatis Posnaniae scriptae Anno domini MDXXXV. Sygnatura: AC 35—45(9). W przyp. = cyt. Litter. cons. fol....

10 G r o d e k A., Handel odrzański w przekroju historycznym. Monografia Odry. Poznań 1948, s. 384 i n.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 630 Kazimiera Chojnacka

Z ważniejszych polskich i niemieckich zbiorów źródeł drukowanych wy­ czerpano: Acta Tomiciana, Volumina Legum, Corpus Juris Polońicae, Matricularum Regni Poloniae Summaria, Riedela Codex Diplomati- cus Brandenburgensis, Kletkego Regesta Historiae Neomarchicae oraz korespondencję margrabiów brandenburskich, rozrzuconą po czasopismach.

ŹRÓDŁA NIE DRUKOWANE

1. Zbiory archiwum szczecińskiego. Rep. 4. P. I Tit. 10, nr 1 Blatt A 1—132 BB. Rep. 4 P. I Tit. 12, nr 1 Rep. 4 P. I Tit. 10, nr 4 BB. Rep. 4 P. I Tit. 10, nr 6 Blatt 1—97 BB. Rep. 4 P. I Tit. 10, nr 12 A 883 A Mtst 1101. 2. Zbiory Archiwum Miejskiego Miasta Poznania: AC 35—45 (9).

ŹRÓDŁA DRUKOWANE

1. A cta Tomiciana, t. I, Poznań 1852; t. II, Poznań 1852; t. III, Poznań 1853; t. IV, Poznań 1855; t. V—VI, Poznań b. r. w. 2. Archiwum Komisji Prawniczej, t. I, Kraków 1895. 3. Beitrage zur Reichsgeschichte 1546—1551, wyd. Druffel Aug., t. I, M unchen 1873. 4. Codex Diplomaticus Brandenburgensis — R i e d e 1 A. t. 13, Berlin 1857; A t. 23, Berlin 1862; A t. 24 Berlin 1863; B t. 5 Berlin 1848; B t. 6 Berlin 1858; C t. 3 Berlin 1861. 5. Codex Diplomaticus Maioris Poloniae. Wyd. Raczyński E., t. 1, Poznań 1840. 6. Codex Diplomaticus Maioris Poloniae, wyd. Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk w Poznaniu, t. III, Poznań 1879. 7. Corpus Juris Polońicae, wyd. Balzer O., t. III—IV, 1, K raków 1906 i 1910. 8. Die Fraustadter Verhandlung 1512, wyd. Wehrlnann M., H istorische Monatsblatter fur die Provinz Posen 3 (1902), s. 50—55. 9. Diplomataria et Scriptores Historiae Germanicae Medii Aevi, wyd. Schottgen Chr. u. K r e y s s i g, t. III, A ltenburg 1760. 10. Ein Brief des Markgrafen Johann v. Kustrin, wyd. E r h a r d t L., Schriften des Vereins fur Geschichte der Neumark 7 (1898), s. 1912. 11. Eigenhandige Aufzeichnung des Markgrafen Johann von Kustrin fur eine Werbung bei dem Bruder des Kaisers', Kónig Ferdinand, wyd. E r- hardt L., Schriften des Vereins fur Geschichte der Neumark 11 (1901), s. 126—8. 12. Friedeborn P., Historische Besehreibung der Stadt Alten Stettin, S tettin 1613. 13. Kantzow T., Chronik von Pom m ern, wyd. G. Gaebel, Stettin 1898. 14. Matricularum Regni Poloniae Summaria, wyd. Wierzbowski T., t. IV, cz. 1—2, W arszawa 1910 i 1912. 15. MicraliuS J., Antiąuitates Pomeraniae Sechs Bticher vom alten Pommerlande. Stettin u. Leipzig 1723. 16. Przyczynki do dziejów Polski z archiwum miasta Wrocławia, wyd. Mos- b a c h A., Poznań 1860.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 631

17. Regesta Historiae Neomarchicae, wyd. Kletke K., M arkische F or­ schungen 12 (1868) i 13 (1876). 18. Scriptores Rerum Polonicarum. Dyariusze Sejmów Koronnych, wyd. Szuj­ ski J., t. I, Kraków 1871. 19. Stadtebuch des Landes Posen, wyd. Wuttke W., Lipsk 1877. 20. Yolumina Legum, wyd. Ohryzko J., t. I, Petersburg 1859.

I

WARUNKI HANDLU WARCIAŃSKO - ODRZAŃSKIEGO NA PRZEŁOMIE ŚREDNIOWIECZA I CZASÓW NOWOŻYTNYCH

Polskę i Pomorze łączyły przed XVI wiekiem nie tylko stosunki poli­ tyczne 17, ale przede wszystkim gospodarcze. Położenie Pomorza (wzdłuż wybrzeża bałtyckiego) predestynowało je na pośrednika w handlu zaplecza z krajami położonymi po przeciwnym brzegu Bałtyku. Zapleczem tym są tereny rozciągające się między gar­ bem pojezierza pomorskiego a łańcuchem Sudetów, należące do obszaru dorzecza Odry. O kontaktach gospodarczych Pomorza z nimi świadczą wymownie stare szlaki handlowe 18. Jeżeli chodzi o związki handlowe Pomorza z Polską w XVI wieku, której część, a mianowicie Wielkopolska, należy do obszaru dorzecza Odry 1(l, to były one możliwe za pośrednic­ twem dróg lądowych i śródlądowo-wodnego — Warty i Odry. W średnio­ wieczu ruch handlowy odbywał się na ważnym szlaku lądowym, łączą­ cym Poznań przez Pniewy, Kamionkę, Skwierzynę, Santok, Myślibórz, Pyrzyce, Dąbie ze Szczecinem20. Do Szczecina można było dotrzeć także kierując się od Santoka przez Stare Osieczno, Radęcin, Zieleniewo, Choszczno, na Dąbie i dalej na Szczecin21. Handel uprawiano i z Kołobrzegiem na drodze wiodącej z Poznania przez Oborniki i Szczeci­ nek22. Poza tym także ważna droga lądowa w końcu XV i początkach

17 MaleczyńSki K., Polska i Pomorze Zachodnie w walce z Niemcami w wieku XIV—XV, Gdańsk 1946 i Mitkowski J., Pomorze Zachodnie w stosunku do Polski. Poznań 1946 — omówili tylko stronę czysto polityczną stosunków polsko-pomorskich. 18 M u n d t H., Die Heer- und Handelsstrassen der Mark Brandenburg vom Zeitalter der ostdeutschen Kolonisation bis zum Ende des XVIII Jahrhunderts, B erlin 1932, m apa 3. 18 P. mapa fizyczna Polski; Kurth O., Die Bedeutung des Wassernetzes der Proyinz Posen fiir die Entwicklung ihres Verkehrs, Lissa 1900, s. 9; Kiel­ cz e w s k a M., O podstawy geograficzne Polski, Poznań 1946, s. 144. 20 SchottmiillerK., Handel und Gewerbe im Regirungsbezirk Posen bis zum Jahre 1851, s. 14, G r o t h P., Handel Poznania z zachodem w wiekach średnich, Kronika miasta Poznania 5, 1928, s. 344. M u n d t H., op. cit., mapa 3. 21 Berg K, Zur Vorgeschichte und Griindung von Anrswalde. Schriften des Vereins fur Geschichte der N eum ark 4, 1896, s. 102/3; tenże, Arnswalde im XVI Jahrhundert. Schriften des Vereins fiir Geschichte der Neumark 16, 1904, s. 29; Mundt H., op. cit., mapa 3. 22 Gohrbandt E., Das Bauerlegen bis zur Aufhebung des Erbunterthanig- keit. Baltische Studien N. F. 38, 1936, s. 214,

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 632 Kazimiera Chojnacka

XVI wieku prowadziła z Gdańska do Szczecina przez Lębork, Słupsk, Sławno, Sianów, Gryfice, Gcleniów i Dąbie2:). Ze względu jednak na hanzeatycki charakter handlu gdańsko-szczecińskiego handel na tej tra­ sie musi być rozpatrywany jako oddzielne zagadnienie, podobnie jak zna­ czenie dla handlu polskiego przed XVI wiekiem Warty i Odry jako szlaku komunikacyjno-handlowego. Na podstawie analogii z handlem uprawianym na Wiśle, której wybitna rola gospodarcza rozpoczyna się dopiero na przełomie wieków średnich i nowożytnych 24, przypuścić można, że i Warta nie miała większego znaczenia dla handlu polskiego. Wiemy, że w pierwszej połowie XIV w. uprawiano żeglugę na Warcie i Noteci począwszy od Drezdenka w dół ich biegu 25. Nic jednak nie wiemy 0 dziejach handlu polsko-pomorskiego na tym szlaku wodnym przed 1390 r. Polska handlowała z Pomorzem raczej na drogach lądowych2". Ruch handlowy obu krajów na Warcie datuje się z końcem XIV w. Książę pomorski Bogusław VIII i król polski Władysław Jagiełło wydali obustronnie przywileje zapewniające kupcom polskim i pomorskim swo­ bodny handel na drogach lądowych i Warcie, zobowiązując ich tylko do opłacenia zwykłych ceł w obu terytoriach 27. Skierowanie handlu polskiego na Pomorze miało wówczas podstawy tylko polityczne. W ten sposób, w okresie sporów polsko-krzyżackich, starano się odciągnąć kupców polskich od handlu z Prusami 28. Dlatego też handel uprawiany wówczas na Warcie nie miał cech trwałości. Mimo że krok ten był wyrazem chwilowej tylko koniunktury, to jego trwałe znaczenie polegało na otwarciu nowych możliwości, jakie Warta przed­ stawiała dla handlu polskiego. Okres rządów krzyżackich w Nowej Mar­ chii (1402—1455) z powodu wrogich stosunków polsko-krzyżackich nie sprzyjał prawdopodobnie rozwojowi żeglugi warciańsko-odrzańskiej2!).

23 W e h r m a n n M., Die Fraustadter Verhandlung. Historische Monats- blatter fur die Provinz Posen 3, 1902, s. 51; M u n d t, op. cit., mapa 3. 24 Kutrzeba St., Wisła w historii gospodarczej Polski, Lublin 1918, s. 3, 8. 25 w ed ek ind E., Geschichte der Neumark Brandenburg, Berlin 1848, s. 214; Rachel H., Die Handels-Zoll- und Akzisepolitik Brandenburg-Preus- sens bis 1713. Acta Borussica, t. IV, 1 Berlin, 1911, s. 109. (Niżej cyt. Rachel H., Acta BorusS ...). 20 Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 109, 111. 27 Thiede Fr., Chronik der Stadt Stettin, Stettin 1849, s. 228 i n.; K 1 o - d en K., op. cit., t. III, s. 50; Schottmuller K., op. cit., s. 3-4; D a e n e 11 E., Polen und die Hansa um die Wende des XIV Jahrhunderts. Deutsche Zeit- schrift fur die Ges'chichtswissenschaft N. F. 2, 1897/8, s. 323 i n.; Rachel H., Acta Boruss. t. IV, 1, s. 111. 28 DaenellE., op .cit., s. 323; Kutrzeba S., Handel K rakow a w wiekach średnich. Rozpr. A. U. Wydz. Hist.-Filoz. t. 44, ser II, t. 19, 1903, s. 34; tenże 1 Ptaśnik J., Dzieje handlu i kupiectwa krakowskiego. Rocznik Krakowski 14, 1910, s. 16. 29 P r i e b a t s c h F., Der markische Handel. Schriften des Ver. fur Ge­ schichte Berlins 36, 1899, s. 25/6; S chindler G., Die H andelssperre zwi- schen Brandenburg und Pommern aus dem Jahre 1562. Zeitschrift fur Preussi- sche Geschichte und Landeskunde 19, 1882, s. 218.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 033

Mimo tych trudnych okoliczności jednak ją uprawiano. Świadczy o tym postanowienie sejmu polskiego z 1447 r. zabraniające budować zapory i stawiać jazy na rzekach polskich, wśród których Wartę wymieniono na piątym miejscu 30. Większy ruch handlowy na Warcie rozpoczął się do­ piero w drugiej połowie XV wieku. Odtąd wzrasta eksport polskiego zboża do Szczecina31. Dzięki zaś handlowi uprawianemu na tej drodze wodnej miasta Santok i Gorzów doszły do znacznej zamożności 32. Niessen 33 odmawia Warcie charakteru drogi handlowej, polsko-pomor- skiej przed XVI w. twierdząc, że nie uregulowana, płytka rzeka na to nie pozwalała. Mimo to w XVI w. w takich samych warunkach 34 uznaje prosperowanie handlu Polski z Pomorzem na tym szlaku wodnym35. Należy zatem rozważyć przyczyny, które wpłynęły na ożywienie żeglugi i handlu na Warcie i Odrze w końcu XV i w XVI wieku. Tkwiły one w ogólnych przemianach, jakie zaszły w życiu gospodar­ czym Europy na skutek wielkich odkryć geograficznych i podbojów tu­ reckich na południowym wschodzie europejskim. Dotychczasowa struk­ tura gospodarcza Europy uległa przeobrażeniu. W krajach zachodnio­ europejskich nastąpiło przesunięcie ludności ze wsi do uprzemysławia­ jących się miast i pomyślnie rozwijającego się handlu. W rezultacie spo­ wodowało to upadek rolnictwa36. Główne zaś ośrodki handlu, nastawio­ nego odtąd na wywóz artykułów przemysłowych a przywóz surowca 37, zostały przesunięte z basenu Morza Śródziemnego nad Atlantyk38. To z kolei wywołało zmianę szlaków handlowych, które kierowały się teraz ku tym nadatlantyckim ośrodkom handlu. Splot wypadków i przemian XV wieku zaznaczył się nie tylko w życiu gospodarczym Europy zachodniej, ale także na jej wschodnich rubieżach.

30 Volumina Legum, wyd. Ohryzko J., t. I, s. 69; Łukaszewicz J., op. cit., t. II, s. 180. 31 Rauprich M., op. cit., s. 113/4 i s. 114 przyp. 2; Priebatsch F., op. cit., s. 26; Naude W., Die Getreidehandelspolitik der Europaischen Staa- ten v. XIII. b. XVIII. Jahrhundert. Aota Borussica t. I, Berlin 1896, s. 238. 32 Schmoller G., Die Handelssperre..., s. 218; Mundt H., op. cit., s. 26 i in. 33 Niessen P., Stadtisches und Territoriales Wirtschaftsleben im marki- schen Odergebiet. Forschungen zur brandenburgischen und preussischen Ge­ schichte, 16, 1903, s. 88 i n. 3ł Regulację rzeki rozpoczęto dopiero w XVIII w.; I mg ar ten R., Rzeki i kanały żeglowne w byłych trzech zaborach i ich znaczenie dla Polski, Kraków 1921, s. 367, 377. 35 N i e s s e n P., Der Ausgang .. ., odb., s. 10 i n. 30 Naude W., Die G etreidehandelspolitik..., Acta Boruss., t. I, s. 316; R y b a r s k i R., Handel i polityka handlow a Polski w XVI wieku, t. I, Poznań 1928, s. 41 i n. 37 K u 1 i s c h e r J., Allgemeine Wirtschaftsgeschichte t. II, Miinchen und Berlin 1929 r., s. 198. 38 Kulischer J., op. cit., s. 227; Szelągowski A., W alka o Bałtyk, Lwów 1904, s. 97.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 634 Kazimiera Chojnacka

I tu nastąpiła zmiana średniowiecznych dróg handlowych30. Szlaki lą­ dowe przybrały kierunek wschód-zachód, a większego znaczenia w XV i XVI wieku nabrały we wschodniej Europie drogi wodne 40, zwłaszcza rzeki uchodzące do Bałtyku; kraje bowiem nadbałtyckie, położone na wschód od Łaby, stały się odtąd na wielką skalę producentami zbóż dla Europy zachodniej 41. Rzeki były dla eksportu produktów rolnych tań­ szymi 42 i bardziej bezpośrednimi drogami do morza. Upadek zaś Hanzy i ujęcie Sundu w ręce Skandynawów polepszyło warunki handlu na Bał­ tyku 4;i. Rolę gospodarczą tego morza doceniono teraz w całości i stąd wyłoniła się nie tylko dążność państw nadbałtyckich do oparcia się o jego brzegi, ale także poczęły one rywalizować między sobą na polu politycz­ nym o „dominium maris Baltici" 44. W pierwszej połowie XVI w. walka ta zaznaczała się jeszcze niewyraźnie. Natomiast wśród krajów nadbał­ tyckich wystąpiły tendencje do wytworzenia jak najbardziej sprzyjają­ cych warunków dla eksportu własnych produktów rolnych. W całokształcie przemian ekonomicznych prędko zorientowała się szlachta polska, próbując odtąd wynieść w nowych warunkach jak naj­ większe korzyści. Dlatego w XV w. zaznaczyły się wysiłki społeczeństwa polskiego do odzyskania ujścia Wisły. Zostały one uwieńczone pomyśl­ nym zakończeniem wojny trzynastoletniej w r. 1466. Wewnątrz zaś kraju wzrastały dążenia do przekształcenia dotychczasowego systemu gospo­ darki czynszowej na folwarczną45. Wyrażały się one w ograniczeniu uprawnień chłopa4fl, wyznaczaniu mu przymusowej robocizny47, po-' większaniu obszaru folwarcznej ziemi ornej drogą zmniejszania upraw-

30 Rauers F., Zur Geschichte der alten Handelsstrassen in Deutschland. Petermanns Mitteilungen 52, 1906, s. 53; Schlesse K., Die Handelsbeziehun- gen Oberdeutschlands insbesondere Niirnbergs, zu Posen im Ausgange des Mittelalters. Zeitschrift der Historischen Gesellschaft fiir die Provinz Posen 29, 1915, s. 177—182 . 4(1 G o t z W., Die Verkehrswege im Dienste des Welthandels, Stuttgart 1888, s. 552 i n. - 41 S z e 1 ą g o w s k i A., op. cit., s. 17. 42 R y b a r s k i R., op. cit., t. I, s. 13—15. 43 K u 1 i s c h e r J., op. cit., s. 241 i n. Por. walki Hanzy ze Skandynawią w końcu XV i pierwszej połowie XVI w.; Konopczyński W., K westia bałtycka do XX w., 1947, s. 62—67. 41 Szelągowski A., op. cit., s. 25. 45 Rutkowski J, Historia gospodarcza Polski, t. I, Poznań 1947, s. 125 i n. 4() Szelągowski A., Wzrost Państwa polskiego w wieku XV i XVI. Polska na przełomie wieków średnich i nowych, Lwów 1904, s. 346 i n.; B u j a k Fr., Zasady polityki gospodarczej Polski i ich geneza. Kultura staropolska, Kraków 1932, s. 7 i 13 i n.; Kutrzeba St., Historia ustroju Polski. Warszawa 1949, t. I, s. 173 i n.; Rutkowski J., op. cit., t. I, s. 136 i n. 47 Szelągowski A., W zrost Państw a polskiego..., s. 150/1; Glabisz L„ Die Agrarverhaltnisse in Polen des XVI Jahrhunderts. Poznań 1905, s. 225 i n.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni i Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze nych gruntów chłopskich'*8, skupu sołectw49 i zamiany nieużytków na ziemię orną. Co więcej, szlachta polska pragnęła zwiększyć swe dochody przez bezpośrednią sprzedaż płodów rolnych przez siebie wyprodukowa­ nych i zakup towarów dla własnej konsumcji30. Ponieważ wywierała ona wpływ na ustawodawstwo, dlatego były w nim uwzględnione jej własne interesy51. Zaakcentowało się to w wolnościach szlachty od opłat celnych52, jak i dążeniach do ulepszania dróg lądowych i wod­ nych 53. W dużej mierze egoistyczna polityka miast polskich54 ułatwiła szlachcie ujęcie handlu produktami rolnymi we własne ręce. Znaczna część polskiego eksportu od XVI w. zwróciła się raczej w kie­ runku północnym 33. Sprzyjało temu nadbałtyckie położenie Polski i hy­ drografia kraju bezpośrednio łącząca z Bałtykiem: Wisłą oraz Wartą i Odrą 56. W końcu XV i XVI w. Polska ciążyła ku Bałtykowi przez Wisłę i Gdańsk. W tym systemie wodnym Wielkopolska leżała na uboczu. Jej położenie, w porównaniu do innych ziem Polski, wykazywało jeszcze wówczas dawną spoistość z terytorium Pomorza. Była ona ziemią naj­ bardziej wysuniętą na zachód, zbliżając się ku Odrze klinem zamkniętym dopływami Warty Obrą i Notecią, dlatego mogła dorównywać gospo­ darczo innym dzielnicom Polski jedynie przez otwarcie dla niej Warty i Odry ku Bałtykowi. Wypadnie zatem rozpatrzyć, jak wyglądał potencjał gospodarczy Wiel­ kopolski w porównaniu z innymi dzielnicami kraju. W XVI w. Wielkopolska posiadała 6592 osiedli, gdy Małopolska na tym samym mniej więcej obszarze (578711,172 km2 : 55777,806 km2) miała ich 5550 r>7. Wielkopolska była więc terenem gęściej zaludnionym. Przewa­ żały tu majątki jednowsiowe58. Można przypuszczać, że w Wielkopolsce starano się wykorzystać ziemię tym intensywniej, aby dorównać pod względem dochodowym innym dzielnicom. Wprawdzie brak badań nad gospodarką majątków prywatnych w Wielkopolsce na przełomie XV i XVI wieku, ale można o tym wnioskować drogą analogii. Badania nad

48 Glabłsz L,., op. cit., s. 163. Liczba łanów kmiecych w poł. XVI w. ob­ niżyła się do połowy w porównaniu do XV w. i początków XVI w. 4" Rutkowski J., Skup sołectw w Polsce w XVI w. Prace Komisji Histo­ rycznej P. T. P. N. 1, 1921, s. 3 i n.; Dobrowolski K., W sprawie skupu sołectw w Polsce w XV i XVI w., Kwartalnik Historyczny 38, 1924, s. 1 i n. 50 Bujak Fr., op. cit., S. 3, 12. 51 G 1 a b i s z L., op. cit., s. 91; Górzyński S., Rzeczpospolita polska XV i XVI w., Warszawa 1935, s. 11. 62 Glabisz L., op. cit., s. 97 i n.; Leitgeber J., op. cit., s. 312; Rut­ kowski J., Historia gospodarcza Polski, t. I, s. 178; Kutrzeba St., Historia Ustroju Polski, t. I, s. 189 i n. 55 Bujak Fr., op. cit., s. 5. 54 Tamże, s. 2. f’5 S z e 1 ą g o w s k i A., W alka o Bałtyk, s. 39. ““Kutrzeba St. i P t a ś n i k J., Z dziejów handlu i kupiectwa krakow­ skiego, s. 25. 57 Glabisz K., op. cit., s. 115 i n. 118 Tamże, s. 154.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 656 Kazimiera Chojnacka

stanem majątków kościelnych, zwłaszcza dóbr kapituły poznańskiej 59, wykazują, że do połowy XVI wieku rozwijał się tu znacznie system fol­ warczny, a kurczył się obszar gruntów sołeckich i kmiecych, tak dzier­ żawnych, jak i własnych f,°. Nie przeszkadzał temu chwilowy kryzys na początku XVI w., gdy parcelowano niektóre świeżo pozakładane folwarki. Już w drugiej ćwierci tego stulecia uległy one na powrót komasacji61. Najwidoczniej w dobrach kapituły poznańskiej opłacała się gospodarka folwarczna02. Można przyjąć, że co najmniej w tym samym stopniu przejawiały się podobne tendencje wśród możnowładztwa świeckiego i szlachty wielkopolskiej. W Wielkopolsce poza tymi ogólnopolskimi dą­ żeniami gospodarczymi można zaobserwować na przełomie średniowie­ cza i czasów nowożytnych specjalne tendencje gospodarcze, wśród któ­ rych uderza intensywność w powiększaniu areału drogą karczunków i zmiany nieużytków na pola uprawne. Leżały one w interesie właścicieli ziemskich63. Od XIV w. do końca XVI w. nastąpiło powiększenie o 20% terenów uprawnych i zasiedlonych. W XVI wieku już 50% powierzchni obszaru Wielkopolski było zajęte pod uprawę i osadnictwo64, co prze­ mawia dobitnie za tym, że Wielkopolska pod względem gospodarczym nie tylko że nie pozostawała w tyle za innymi dzielnicami, lecz wybijała się na czoło. Bliższe statystyczne przedstawienie rozkwitu i wzrostu pro­ dukcji rolnej tej prowincji wymaga specjalnych badań. Kiedy inne dziel­ nice Polski kierowały swą produkcję rolną Wisłą do Gdańska 05, wywóz Wielkopolski przez ten port był w XVI w. nieznaczny 66, podobnie jak i drogą lądową do Frankfurtu n/O. 67. Nasuwa się więc pytanie, dokąd uchodziło zboże i płody rolne Wielkopolski? ♦ Kozłowski E., Uwarstwienie ludności wiejskiej w Wielkopolsce w II połowie XVI w. Prace Komisji Historycznej P. T. P. N. w Poznaniu 5, 1928, s. 157 i n.; Mościcki A., Uwarstwienie ludności wiejskiej w dobrach kapituły poznańskiej w I połowie XVI w. Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodar­ czych 2, 1932, s. 113 i n. 00 K o z ł o w s k i E., op. cit., s. 244, wykazał, że w dobrach biskupstwa kujawskiego w roku 1567 w porównaniu do r. 1534 liczba gospodarstw kmie­ cych, jednołanowych zmniejszyła się o 26,8 %, a gospodarstw półłanowych wzrosła o 68,5%; Mościcki, op. cit., s. 118—119. Tabela i s. 120. 61 Mościcki, op. cit., s. 116/117. 82 Zupełne przestawienie na system gospodarki folwarcznej nastąpiło w dru­ giej połowie XVI w. Porównaj Kozłowski E., op. cit., s. 239, tabl. 32. 03 Hładylowicz K., Zmiany krajobrazu i rozwój osadnictwa w Wielko­ polsce od XIV do XIX w. Badania z dziejów społecznych i gospodarczych 12, 1932, s. 81. W latach 1400—1523 w Wielkopolsce liczba osad wzrosła o 951 jed­ nostek, czyli o 36 %. 04 Tamże, s. 80. 05 Ry barski, op. cit., t. I, s. 23, 36 i n.; t. II, S. 17/8, tabl. IV. 1111 Tamże, t. II, s. 17/8, tabl. IV. Jedynie żiemie położone bliżej Wisły spławiały nią zboże. Natomiast brak wszelkich śladów, aby Poznań ekspor­ tował zboże do Gdańska; Koczy L., op. cit., s. 322. "7 Naude W., Deutsche stadtische Getreidehandelspolitik, Staats- und So- cialwissenschaftliche Forschungen 8, 1889, s. 33.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodn' t. Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 637

Naturalnym szlakiem wodnym dla tej dzielnicy jest Warta i Odra. U ujścia Odry leży Szczecin. Miasto to w początkach XVI w. było dru­ gim po Strzałowie, co do wielkości, miastem Pomorza. To stanowisko wśród miast pomorskich zdobył sobie Szczecin od niedawnaos, tzn. na przełomie XV i XVI wieku. O wielkości (liczba mieszkańców!) zaś miast na Pomorzu decydował wówczas jeszcze wyłącznie ich rozmach han­ dlowy, mniej — uprzemysłowienie. Zatem wypadnie przyjrzeć się temu miastu bliżej jako centrum handlu. Szczecin, jako port położony u ujścia spławnej Odry, przeznaczony był na pośrednika w wymianie towarów zaplecza z towarami zamorskimi. Tę rolę spełniał już — w mniejszym stopniu — w średniowieczu. Handel szczeciński nastawiony był raczej na towary objętościowo duże 69, przede wszystkim — na zboże. Już w przy­ wileju składowym z 1283 r. książąt pomorskich Bogusława IV, Barnima II i Ottona I zostały podkreślone specjalnie prawa miasta w tym kie­ runku 70; znaczenie zaś jego wzrosło po ostatecznym zagwarantowaniu mu przez ks. Warcisława X w 1467 r. wyłącznych uprawnień składo­ wych 71. Szczecin należał do niewielu miast nadbałtyckich, które posia­ dały zorganizowany handel zbożowy 72. Znano tu system magazynowania zbóż oraz istniało ustawodawstwo regulujące handel tym artykułem 7:i. Jednocześnie ze wzrostem znaczenia Bałtyku w XVI w. zwiększały się też dla Szczecina możliwości obrotów handlowych zbożem. Zapleczem tego portu było początkowo Pomorze. Obecnie, tj. w XV i XVI w. wy­ łoniła się dla handlu szczecińskiego potrzeba eksploatowania większych terenów, tym bardziej, że spotęgowanie dążeń do przekształcenia na Po­ morzu dawnej gospodarki czynszowej na folwarczną, zapewniającą nad­ produkcję zbóż w celach eksportu, nastąpiło po wprowadzeniu tam re­ formacji 74, kiedy dobra kościelne uległy zeświecczeniu. Brandenburgia zaś dopiero w drugiej połowie XVI w. stała się obszarem wybitnie rol-

" Kantzow T., Chronik von Pommern. Wyd. Gaebel (1898), s. 258/9; Kratz G., Die Stadte der Provi.nz Pommern, Berlin 1865, s. 398/9; W e h r- m a n n M., Geschichte der Stadt Stettin, Stettin 1911, s. 144. 88 Rachel H„ Acta Boruss., t. IV, 1, s. 109. 70 Baltische Studien A. F. 2 H. 1, 1834, s. 126/7. Kratz G., op. cit. s. 383. 71 Friedeborn P., HiStorische Beschreibung der Stadt Alten-Stettin, ks. I, s. 113; Thiede Th., Chronik der S tadt Stettin, s. 334; S c h m o 11 e r G., Die Handelssperre..., s. 213. 72 Naude W., Deutsche Stadtische Getreidehandelspolitik..., s. 66 i n. omówił szczegółowo organizację handlu zbożem w Szczecinie; Rachel H., Handelsverfassung der norddeutschen Stadte im XV bis XVIII Jhrt. Jahrbuch fiir Gesetzgebung, Verwaltung und Volkswirts'chaft im Deutschen Reich 34, H. 3, 1910, s. 83; Kulischer J., op. cit., t. II, s. 267. 73 Od 6. XII do 2. II. nie wolno było wywozić zbóż ze Szczecina; Schmidt Th., Geschichte des Handels und der Schiffahrt Stettins. Baltische Studien 19, H. 2, 1863, s. 19. 74 G o h r b a n d t E., Stadte in Hinterpommern und dereń Eigentumsdorfer >m 17. und Anfang des 18. Jahrhunderts. Monatsblatter der Gesellschaft fur Pommersche Geschichte und A ltertum skunde, 48, H. 7/8, 1934, s. 97.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Kazimiera Chojnacka

niczym 75. W Szczecinie więc powstały tendencje do powiększenia obro­ tów handlowych z Polską i objęcia spławem zbóż ziem nadwarciań­ skich 70. Początkowo handel szczeciński nie napotkał w tym zasadniczych przeszkód, toteż dzięki nawiązaniu stosunków handlowych z Polską roz­ wijał się swobodnie, dochodząc na przełomie XV i XVI w. do najwyż­ szego rozwoju77. Drugim artykułem, którego handel skupiał się przede wszystkim w Szczecinie, były śledzie78. Od dawna miasto utrzymywało kontakty z pobrzeżem skandynawskim, gdzie odbywały się połowy śledzi. Jakkol­ wiek handel tym artykułem osiągnął swój najwyższy punkt już w dru­ giej połowie XV w. "9, to jeszcze w pierwszej połowie następnego stu­ lecia trwało jego nasilenie. W latach 1502— 40 Szczecin posiadał w Ska­ nii, ówczesnym centrum połowów śledzi, 41 bud i 5 parcel dla rozwoju tej gałęzi gospodarki rybnej80. Śledzie szczecińskie docierały do Me­ klemburgii, Saksonii, Miśni, Śląska, Brandenburgii, Nowej Marchii i Pol­ ski. Tu dostawca szczeciński napotykał konkurentów w gdańszczanach i kupcach Frankfurtu. Natomiast Szczecin regularnie zaopatrywał w śle­ dzie wałecki, docierały one także do powiatu bydgoskiego i po­ znańskiego 81. Zapasy śledzi należało konserwować; toteż Szczecin gro­ madził wielkie ilości soli jako konsument i pośrednik w rozprowadzaniu tego niezbędnego artykułu. Do połowy XVI w. miasto sprowadzało sól pośrednio przez Lubekę z Liineburga. Szczecin posiadał też uprawnienia do rozwożenia jej lądem i,wodą, Odrą i W artą82. W średniowieczu Śląsk zaopatrywał się w sól za pośrednictwem Szczecina 8S, Brandenburgia zaś od połowy XV w. sprowadzała sól lądem bezpośrednio z Liineburga 84. Natomiast Szczecin miał duże możliwości zbytu tego towaru w Wielko­ polsce, gdzie konkurowała sól różnego pochodzenia 8r>.

75 N a u d ó W., Die Getreidehandelspolitik und- Kriegsmagazinverwaltung Brandenburg-Preussens bis 1740. — Acta Borussica, t. II, Berlin 1901, s. 24 i n.; M o 11 w o L., op. cit., s 396 i n. 70 Friedeborn P., op. cit., ks. II, s. 52 i n. 77 Naude W., Deutsche Stadtische Getreidehandelspolitik..., s. 33. 78 K a n t z o w T., op. cit., s. 399. 79 W ehrmann M., Geschichte der Stadt Stettin, s. 118. 80 B 1 ii m c k e O., Stettins Hansische Stellung und Heringshandel in Scho- nen. Baltische Studien A. F. 37, 1887, s. 132 i n.; W ehrmann M., Geschichte der Stadt Stettin, s. 139. 81 Bltimcke O., op. cit., s. 227 i n.; Schmidt E., Der Heringshandel in Grosspolen . Historische Monatsblatter fur die Provinz Posen 4, 1903, s. 7 i n- Schmidt wykazał, że i Poznań zaopatrywał się w śledzie w Szczecinie. 82 Schmidt Th., Geschichte des Handels..., s. 13. 83 T a m ż e; Wutke K., Die Versorgung Schlesiens mit Salz wahrend deS Mittelalters. Zeitschrift des Vereins fiir Geschichte und Altertum Schlesiens 27, 1893, s. 289 i n. 84 K 1 ó d e n K., op. cit., t. III, s. 43; SchmollerG., Die Handelssperre .. •> s. 215/16. 85 Kutrzeba St., Handel Krakowa..., s. 134.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugą na Warcie i Odrze 639

Z innych gałęzi handlu szczecińskiego zasługiwał na uwagę handel wszelkimi innymi rybami, tłuszczami, winem i drzewem. Mimo że Szcze­ cin posiadał własną stocznię 8e, handel drzewem nie był tu tak bardzo rozwinięty 87, jak zbożem, śledziami i solą. Z powyższego przeglądu wynika, że Wielkopolska miała w Szcze­ cinie rynek zbytu dla własnych produktów rolnych, a Szczecin mógł go znaleźć również w Wielkopolsce dla swoich towarów. Obecnie wypadnie jeszcze zwrócić bliższą uwagę na samą drogę wodną, a mianowicie na warunki naturalne, prawne i polityczne, w jakich się odbywała żegluga na Warcie i Odrze. Nie wyświetlony pozostaje dotąd w literaturze naturalny stan Warty i Odry do XVI wieku i stąd trudno opisać bliżej ten szlak wodny. Można jedynie dać jego pobieżną charakterystykę. Warta od Poznania do Odry i Odra od ujścia Warty są na tych odcinkach rzekami typowo nizinnymi, o małym spadku88. Ten charakter miały i w przeszłości, co stwarzało warunki pomyślne dla żeglugi. Dodatnią cechą tych rzek była też znaczna obfitość wód 80 i dłuższe okresy spływu wiosennych wód roztopowych 9". Przyczyna tego tkwiła w znacznym jeszcze wówczas zalesieniu terenów okolicznych. Natomiast żeglugę utrudniał nie uregulowany stan koryta Warty. W okresie wiosennych wylewów w licznych rozlewiskach szkuty łatwo mogły osiąść na mieliznach. Była więc pożądana dobra znajomość koryta rzeki. Warta wymagała regulacji. -Do prac regulacyjnych przy­ stąpiono jednak dopiero w XVIII w. 91. Trudności nawigacyjne bynaj­ mniej nie stanowiły istotnej przeszkody dla rozwoju żeglugi na Warcie na przełomie wieków średnich i nowych. Nawet wyboistość dna rzeki92 nie tworzyła ostatecznej przeszkody dla szkut93, największego środka transportu śródlądowo-wodnegoH4. Inną przeszkodę tworzyły wówczas na rzekach zapory wodne i jazy. Były one jednak usuwalne i powsta­ wały raczej w okresach zastojów w żegludze, gdy wykorzystywano rzekę dla innych celów gospodarczych. Jak stąd wynika, przeszkody natury technicznej nie przesądzały o za­ stoju w żegludze warciańsko-odrzańskiej przed wiekiem szesnastym, ani

88 Schmidt Th., Geschichte des Handels, s. 17; W ehrmann M., Ge­ schichte der Stadt Stettin, s. 100. 87 Schmidt Th., Geschichte des Handels..., s. 17. 89 Kajetanowicz Zb., Hydrologia Odry. Monografia Odry, Poznań 1948, 216 i 237. H0 Schmoller G., Die Handelssperre..., s. 209 90 B y barski R., op. cit., t. I, s. 11. !l‘ Patrz przyp. 34. 92 Schmidt Th., Beitrage zur Geschichte des Stettiner Handels. Baltische Studien A. F. 21, 1866, S. 170/1. 1)3 Schmidt E., Zur Geschichte des Wartheverkehrs..., s. 86. 04 Kutrzeba St. i Duda Fr., Przedmowa do Regesta Thelonei aąuatici Wladislaviensis saeculi XVI, Kraków 1915, s. XXXIV i n.; R yb ar sk i R., op. cit., t. I, s. 12. Najprawdopodobniej szkuty warciańskie dorównywały po­ jemnością wiślanym.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 640 Kazimiera Chojnacka

nie hamowały jej w następnych okresach. Były jedynie czynnikiem utrudniającym żeglugę. Z kolei należy — choć pobieżnie — przypatrzyć się warunkom natury prawnej, obowiązującym na szlaku wodnym Warta-Odra, gdyż są one w pewnym sensie wyrazem potrzeb życia gospodarczego danego tery­ torium ®5. Dwa były rodzaje ważnych przywilejów gospodarczych nadawanych w średniowieczu miastom jako ośrodkom handlu: prawo składu i prawo poboru ceł. Te dwa uprawnienia miały na celu gospodarcze podniesienie miast. Prawo składu dawało kupiectwu miejscowemu możliwości prze­ jęcia we własne ręce handlu towarem transportowanym przez miasta. Zatem prawu składu podlegali obcy kupcy. Przestrzeganie go w całości mogło się stać dla nich uciążliwe 9". Z miast położonych przy szlaku wodnym Warta-Odra posiadały upraw­ nienia składowe Poznań97, Gorzów 98, Odrzyeko ", Gardziec 100 i Szcze­ cin101. Na uboczu od tej drogi wodnej, oddalony około 35 km od ujścia Warty do Odry, leżał Frankfurt n/O., uposażony również w prawa składu od r. 12 5 3 102. W średniowieczu, kiedy obroty handlowe nie były tak duże na obszarach nadodrzańskich, miasta te żyły we względnej zgodzie. W przywileju jednakże składowym tkwiły zarzewia przyszłej rywalizacji gospodarczej. Innym utrudnieniem prawnym dla żeglugi warciańsko-odrzańskiej mogły być cła pobierane w miejscowościach położonych przy tej drodze

95 Lewicki St., Prawo składu w Polsce. Lwów 1910, s. 77. 118 Obszerniej omówił prawo składu Lewicki St., op. cit., s. 1 i n., i R a u - p r i c h M., Breslaus Niederlagerecht . Zeitschrift des Vereins fur Geschichte und A lterthum Schlesiens 26, 1892, s. 3 in.; Stachowska K., Praw o składu w Polsce do 1565 r. Sprawozdania z czynności i posiedzeń Polskiej Akademii Umiejętności 51, 1950, listopad, s. 586 i n. 117 Poznań otrzymał prawo składu w 1394 r.; Raczyński Ed., Codex Di­ plomaticus Maioris Poloniae, t. I, nr 107, s. 172; Łukaszewicz J., Obraz statystyczno-historyczny m. Poznania t. I, s. 297 i n.; Wuttke H., Stadtebuch des Posener Landes, s. 395; Koczy L., op. cit., s. 212 i n. !IS Gorzów posiadał prawo składu od 1257. Te uprawnienia potwierdzono mu w 1391 r.: Kloden K., op. cit., t. IV, s. 5; Priebatsch F., Der Markische H a n d e l..., s. 25; Rachel H., Die Handelsverfassung der norddeutschen S ta d te ..., s. 93/4; Niessen P., Stadtisches und Territoriales Wirtschafts- leben ..., s. 138 i n. !l!l Odrzyeko posiadało już skład w XIV w.: Kloden K., op. cit., t. II, s. 2; tamże, t. IV, s. 30. Prawa składu tegoż miasta nie przestrzegano: Kloden K., op. cit., t. IV, s. 31 i 33; Niessen P., Stadtisches und Territoriales Wirt- schaftsieben..., s. 132 i n. Gardziec otrzymał uprawnienia składowe w 1397 r. Kloden K., op. cit., t. I, s. 69; Lewicki St., Prawo składu w Polsce..., s. 156. 1111 Friedeborn P„ op. cit., ks. I, s.47; Kloden K., op. cit., t. VIII, s. 14. 102 Kloden K., t. I, s. 31 i n.; Rauprich M., Breslaus H andelslage im Ausgange des M ittelalters..., s. 4. Od 1448—1490 uprawnienia składowe Frank­ furtu były w zawieszeniu: Schmoller G., Die Handelssperre. s 210- Niessen P. Stadtisches u. Territoriales Wirtschaftsleben ..., s. 141 i n.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachód Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 641

wodnej. Czy i gdzie pobierano cła wodne na polskim odcinku Warty przed XVI wiekiem, nie wiemy. Leżał wprawdzie nad nią Poznań, posia­ dający od XIII w. prawo poboru ceł m , ale nie mamy śladów na to, aby był zarazem komorą celną dla towarów przewożonych rzeką. Dopiero w pierwszej połowie XVI wieku słyszymy o komorach cel­ nych na Warcie. W związku z ustanowieniem w 1524 r. nowych komór celnych w Polsce lu4, Wronki, Sieraków i Skwierzyna najprawdopodob­ niej zostały zarazem wyznaczone jako komory celne na Warcie 105. Poza tym w pierwszej połowie XVI w. pobierano także cła wodne na tej rzece w Obornikach i Międzychodzie 10e. Słuszność tych przypuszczeń potwier­ dzają skargi szczecinian z 1539 na nadużycia popełniane wobec kupców, przewożących swój towar Wartą w wyżej wymienionych pięciu komo­ rach celnych 107. Na terytorium Marchii w XVI w. pobierano podwójne cła wodne •w Gorzowie: raz dla elektorów brandenburskich, drugi raz dla miasta 108. Z komory celnej w Kostrzynie istniejącej już od XIII w .109, czerpali do­ chody wyłącznie margrabiowie brandenburscy. Na Odrze brandenbur­ skiej pobierano cła w Odrzycku110 i w Świeciu n/O. . Komora celna w Świeciu należała od r. 1481 do Hohensteinów, którym cesarz Maksy­ milian I w r. 1505 potwierdził przywilej zezwalający na pobór ceł wod­ nych tamże m . Dalej, na terytorium Pomorza znajdowała się jeszcze jedna komora celna w Gardźcu112. Znaczna zatem liczba komór celnych mogła po­ wstrzymywać swobodny rozwój żeglugi warciańsko-odrzańskiej. Wszystkie wyżej wymienione średniowieczne uprawnienia miast sta­ wały się przyczyną rywalizacji międzymiejskiej, która przybierała wy-

103 Wuttke H., S tad te b u c h ..., s. 392, Groth P., op. cit., s. 341. 104 Raczyński E., Codex Diplom. t. I, nr 151, s. 223; Balzer O., Corpus Ju ris Polonicae t. IV, n r 20, s. 78; Wuttke H., Das Stadtebuch..., s. 210. 106 M a a s W., Studien zur Wirtschaftsgeschichte des Posener Landes. Deut­ sche wissenschaftliche Zeitschrift fiir Polen 17, 1929, s. 153. Autor nie podaje źródeł, z których czerpał wiadomości. 100 Maas W., op. cit., 152/3, zalicza O borniki do komór celnych czynnych na Warcie od 1524, nic nie wspominając o Międzychodzie. 107 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 26—27. Cła były prawdopodobnie wydzierża­ wione szlachcie i żydom, gdyż na nich skarży się Szczecin w liście do ks. Bar­ nima z dnia 8 czerwca 1539 r., prosząc o interwencję u króla polskiego i mar­ grabiów brandenburskich; Maas W., op. cit., s. 153, zaznacza, że we Wronkach płacono podwójne cła: raz chrześcijanom, drugi raz żydom Zbadanie mate­ riałów archiwalnych tych miejscowości może dać materiał do statystycznego ujęcia rozmiarów handlu warciańsko-odrzańskiego, czego nie dostrzegł R y- barski R., op. cit., t. I, s. 33. 108 Rachel A., Acta Borus. t. IV, 1, s. 118; Maas W., op. cit., s. 153. 109 K 1 ó d e n K., op. cit., t. I, s. 18/9 i s. 89 i n. 110 Kłód en K., op. cit., t. I, s. 26, t. II, s. 1 i n.; t. IV, s. 30 i n. 111 Geschichte der Stadt Schwedt und des Schlosses Vierraden, Baltische Studien, A. F. 4 H. 2, 1837, s. 145 i 152; KlódenK.,op. cit., t. IV, s. 18 i n. 112 Kłód en K., op. cit., t. II, s. 5 i n.; t. IV, s. 34.

41 Przegląd Zachodni

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Kazimiera Chojnacka

raźne formy wraz ze wzrostem obrotów handlowych na omawianym szlaku. Do końca XV w. nieporozumienia między miastami położonymi nad Wartą i Odrą były sporadyczne 113. Dopiero na przełomie XV i XVI w., zwłaszcza w związku z powstaniem nowej sieci szlaków handlowych — jak to już wyżej zaznaczono — co wywołało ogromne ożywienie obrotów handlowych, powstają warunki sprzyjające stałym antagonizmom. Na progu czasów nowożytnych szczególnie dał się we znaki brak jed­ ności gospodarczej terenów należących do dorzecza Odry, rozdartego pod względem politycznym między Pomorze, Brandenburgię i Polskę. Po­ czątki tej sytuacji sięgają co prawda połowy XIII w .114, lecz fatalne jej skutki dopiero teraz dały się odczuć w zupełności. Już w XIII w. Bran­ denburgia opanowała ujście Warty, a następnie drogą ekspansji politycz­ nej rozszerzała swe posiadłości, tak iż do XVI w. Polska posiadała tylko górny i średni bieg Warty. Granica polsko-brandenburska przecinała rzekę w połowie odcinka między Skwierzyną a Santokiem. Dalej rozcią­ gały się posiadłości brandenburskie, obejmując dolny bieg i ujście Warty oraz średni bieg Odry aż poza Widuchowę. Ujście Odry było w ręku Pomorza. Wobec nowej sytuacji gospodarczej, w jakiej znalazł się handel war- ciańsko-odrzański, na przełomie średniowiecza i czasów nowożytnych, ludność zamieszkująca pobrzeża Warty i Odry pragnęła wynieść jak naj­ większe dla siebie korzyści. Na przeszkodzie pomyślnemu rozwojowi sto­ sunków gospodarczych dorzecza Odry stała Brandenburgia. W jej ręku był klucz do spichlerza Wielkopolski i portu szczecińskiego — Ziemia Lubuska. Brandenburgia więc mogła wpływać decydująco na rozwój handlu warciańsko-odrzańskiego. Trzeba zatem przyjrzeć się bliżej, jak układały się w XVI w. stosunki polsko-brandenbursko-pomorskie nad Wartą i Odrą w wyżej przedsta­ wionych warunkach. '

II PIERWSZA FAZA WALKI O WOLNĄ ŻEGLUGĘ NA WARCIE I ODRZE W XVI WIEKU (1490—1535) Dwa cele wytknęli sobie Hohenzollernowie w XV w. w związku z żyw­ szym teraz ruchem handlowym na szlakach przecinających ich tery­ torium. Pierwszy cel miał charakter reformy wewnętrznej. Usiłowano zastąpić dotychczasową średniowieczną gospodarkę miejską nowym systemem

113 Jeżeli chodzi o większe ośrodki handlowe, jak Gorzów, Frankfurt i Szcze­ cin, to do końca XV w. brak wyraźnej walki między nimi: Schmoller G., Die H and elssp erre..., s. 211; Priebatsch F., Der markische Handel..., s. 17, przyp. 5. ‘“ Wojciechowski Z., Polityczne znaczenie Odry w czasach historycz­ nych. Monografia Odry, Poznań 1948, S. 11.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 643

gospodarki terytorialnej, dyktowanej przez władzę zwierzchnią115, i dzięki temu uzyskać jak największe dochody. Na tym tle doszło w Bran­ denburgii do długotrwałych zmagań miast z władzą zwierzchnią w obro­ nie własnych interesów 116. Drugim celem było opanowanie dolnego biegu i ujścia Odry, głównej arterii wodnej, przecinającej Brandenburgię, a tym samym zyskanie wy­ padu na Bałtyk. Walki pomorsko-brandenburskie, wypełniające drugą połowę XV w.,nie dały Brandenburgii zadowalających wyników117. Po­ morze obroniło swą niepodległość dzięki sojuszom i przymierzom zawar­ tym z Brunszwikiem, Meklemburgią i Polską 118. Brandenburgia układem pyrzyckim w 1493 r. musiała się zadowolić nadzieją odziedziczenia Po­ morza po wymarciu książąt pomorskich, co jednak było odsunięte w nie­ znaną przyszłość119. Zatem celu swego Brandenburgia nie osiągnęła. Pozostała jej jeszcze jedna możliwość przyśpieszenia zajęcia Pomorza po­ przez osłabienie go gospodarczo, drogą podcinania handlu pomorskiego. Pomorze dzięki swemu położeniu pobrzeżnemu mogło rozwijać handel opierając się na zapleczu. Takim zapleczem była Wielkopolska oraz Bran­ denburgia ze Śląskiem. Ponieważ dolny bieg i ujście Warty, jak i średni bieg Odry był w ręku Brandenburgii, ona sama decydowała o ruchu to­ warów spławianych w dół i w górę rzek. Dlatego walka pomorsko-bran- denburska zaczyna przybierać nową fazę: walki gospodarczej. Stosunki pomorsko-brandenburskie po układzie pyrzyckim nie ukła­ dały się pozytywnie 12°. Ruch jednak handlowy na Warcie nie zmniej­ szył swego rozmachu, jakiego nabrał już w XV w. m . Przeciwnie, przy-

Ils S c h m o 11 e r G., Die H andelssperre ..., s. 201; Toeche-Mittler K., Der Friedrichs-Wilhelm-Kanal. Staats- und Socialwissenschaftliche For­ schungen, 11, H. 3, 1891, s. 4 i n. im p r i e b a t s c h F., Die Hohenzollern und die Stadte der Mark im XV Jahrhundert, Berlin 1892, s. 2 i n. Zostały tu obszernie omówione walki kla­ sowe w Brandenburgii w XV w. i interwencja w nich elektorów branden­ burskich. 117 Rachfahl F., Der Stettiner Erbfolgestreit (1464—1472), Breslau 1890; tenże, Zur Geschichte des Stettiner Erbfolgestreites. Baltische Studien A. F. 41, 1891, s. 261 i n. —omówił obszernie i szczegółowo walki pomorsko-bran­ denburskie o spadek pomorski i ujście Odry. 118 B a r t h o 1 d F., Geschichte von Riigen und Pommern, Hamburg IV, 1, s. 404, 454 i n. 457; W ehrmann M., Geschichte von Pommern, Gotha 1919, t. I, s. 242; Mitkowski J., Pomorze Zachodnie w stosunku do Polski, s. 142. 119 Barthold F., op. cit., t. IV, 1, s. 481; W ehrmann M., op. cit., t I, s. 247 120 Barthold F., op. cit., H am burg 1845, t. IV, 2, s. 29 in.; Wehrmann M., Die Reise Herzog Bogislaw X v. Pommern in das Heilige Land, Pommer- sche Jahrbiicher 1, 1900, s. 41 i 49; tenże, Geschichte von Pom m ern, 1.1, s. 248. 121 Schmoller G., op. cit., s. 218; Rauprich M., Der S tre it..., s. 113/4; Priebatsch F., Der markische Handel, s. 26. Priebatsch twierdzi, że w XV wieku spławiano z Polski zboże w dół Wartą.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 644 Kazimiera Chojnacka

jazne stosunki polsko-pomorskie 122 stworzyły dlań jeszcze pomyślniejsze warunki rozwojowe. W Polsce starano się usunąć nadużycie w poborach celnych 123, a w 1496 r. wydano ponownie zakaz stawiania przeszkód że­ gludze rzecznej 124. Pomyślnie rozwijający się handel warciańsko-odrzański w końcu XV w. kolidował z interesami Frankfurtu, odciągając obroty handlowe kiero­ wane w średniowieczu przez to miasto. Petycje Frankfurtu do elektora Joachima I w celu zwrócenia ruchu handlowego polsko-pomorskiego na drogę lądową, zdążającą przez Międzyrzecz do Frankfurtu, znalazły, jak się przekonamy, poparcie Hohenzollerna. Odpowiadało to najzupełniej jego dążeniom gospodarczym i politycznym. W podobnej sytuacji gospodarczej jak Frankfurt znajdował się Wroc­ ław pomijany przez kupców polskich zdążających na zachód szlakiem z Poznania przez Głogów do Lipska 125. Już w r. 1490 Frankfurt i Wroc­ ław zawarły układ w obronie swego składu 12fi, ale nie miał on praktycz­ nych następstw ani we Wrocławiu127, ani w życiu handlowym Frank­ furtu 128. Towary nadal płynęły z Polski w dół Wartą do Szczecina 129.

122 B a r t h o 1 d F., op. cit., t. IV, 1 468 i n. Zewnętrznym wyrazem tego był związek małżeński ks. Bogusława X z królewną Anną, córką Kazimierza Jagiellończyka. 123 Już w roku 1492 szlachta, prawdopodobnie wielkopolska, na jakimś sej­ miku wniosła projekt nieutrudniania żeglugi na Wiśle i Warcie nadużyciami w poborach ceł. Archiwum Komisji Prawnej, tom I, s. 166, p. 15; Koczy L., op. cit., 6, 1930, s. 324; Bujak Fr., Zasady polityki gospodarczej Polski w XVI wieku i ich geneza, Kultura staropolska, s. 6. 124 Volumina Legum, t. I, 1. 118. Rep.: R. I, Ti$. 10, nr 4, fol. 596. Błędnie, prawdopodobnie za regestem Rep. 4 P. I Tit. 10, nr 12, fol. 1 podają rok 1497: Kloden K., op. cit., t. III, s. 51 i S c h o 11 m ii 11 e r K., op. cit., s. 13. 125 Heller Fr., Die Handelswege Innerdeutschlands. Neues Archiv fur sachsische Geschichte 5, 1884, s. 13; S c h o 11 m ii 1J. e r K., op. cit., s. 2; K o ­ c z y L., op. cit., s. 203 i m apa tamże. 126 R i e d e 1, Codex diplomaticus Brandenburgensis, seria A, t. XXIII, nr 367, s. 393 i n. i tamże nr 258, s. 295 i n. (niżej cyt. Riedel, A, B, C — serie, t.... nr... s . ...); Kloden K., op. cit., t. III, s. 47 i n.; Rauprich M., Breslaus Handelslage.., s. 11 i n.; Kutrzeba St., Handel Krakowa..., s. 103 i n.; Tenże i Ptaśnik J., Dzieje handlu i kupiectwa krakowskiego, Rocznik Krakowski, 14, 1910, s. 18 i n. 127 Rauprich M., Der S tre it..., s. 54. 128 Rep. 4. P. I. Tit. 10, nr 12, fol. 1: „Sohero dan von Andeckliche Jahrenn auff dem Schiffreichen Strom der Wartha aus dem Konigkreich Pohlen bis in die Oder vnd dan ferner Angehindert durch die mark Brandenburg und Pommern bis anhero zum Stettin allerlig Kauffmannswahrenn herunter, Vnd wass auss der Sehe anhero gebracht wirdt dahin dinlich wahre van Stettin wieder hierauf geschiffet werdenn. Ais oben dem zu mindern die Stadt Bre- slaw wnd Franckfurt an der Oder von Kayser Maximiliano etc. Anno 1511 sonderliche privilegia aussgetaucht dass man auf gewelten Warthe Strom mit allem nicht directo secundo flumine die Oder hinunter durch die Mark in Pommern Schiffen sondernmit zu aufwerts auch Franckfurt an der Oder damit die sonst halten, vnd ais dan erst wuederumb die Oder herab auf wo durch Mark schiffen solte“. 129 T a m ż e .

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 645

Stały wzrost obrotów handlowych na tej drodze najzupełniej kolido­ wał z interesami Frankfurtu 13°. W r. 1507 miasto weszło w ponowne układy z Wrocławiem w obronie swych wyłącznych uprawnień składo­ wych m . Układ potwierdzony przez cesarza Maksymiliana 132, króla cze­ skiego Władysława133, elektora brandenburskiego Joachima I i jego brata, margrabiego Albrechta 134, został opublikowany przez oba miasta dopiero w pierwszych dniach lutego 1511 r.135. Co więcej, Frankfurt prawdopodobnie równocześnie postarał się u cesarza i elektora branden­ burskiego Joachima I o zatwierdzenie dla siebie specjalnego przywi­ leju 13«, w myśl którego wszystkie statki płynące w dół i w górę Warty zobowiązane były cofać się 5 mil do Frankfurtu i tu składać swój to­ w ar 137. Wyjaśnienie tego posunięcia ze strony cesarza znajdziemy, gdy się bli­ żej przyjrzymy ówczesnym stosunkom politycznym. Brandenburgia od r. 1505 była z cesarzem Maksymilianem I w dobrych stosunkach 138. De­ cyzja jednak cesarza nie tłumaczy się tylko dobrymi stosunkami z Bran­ denburgią. Jest ona także uwarunkowana jego postawą wobec dążeń Polski w Czechach i na Węgrzech 139. Cesarz zdawał sobie sprawę z ciosu, jaki prawd składu w Frankfurcie zadać może Polsce na polu gospodar­ czym.

130 Schmoller G., Die H andelssperre..., s. 218; tenże, Studien tiber die wirtschaftliche Politik Friedrichs des Grossen und Preussens iiberhaupt von 1680 bis 1786, Jahrbuch fur Gesetzgebung, Verwaltung und Volksw>irt- schaft im Deutschen Reich, 8, H. 2, 1890, s. 19 (niżej cyt. Schmoller G., Studien...). 131 R a u p r i c h M., Der S tre it..., s. 63 i n .; Koczy L., op. cit., s. 356. 132 Riedel A., X X III, nr 400, s. 354 i n.; K io d e n K , op. cit., t. III, s. 51; R a u p r i c h M., Der S tre it..., s. 91. 133 R i e d e 1 A., X X III, n r 402, s. 357 i ,n.; R a u p r i c h M., Der S tre it..., s. 91. 134 R i e d e 1 A., XXIII, n r 403, s. 361 in.; Rauprich M., Der S tre it..., s. 91. 185 Rauprich M., D er S tre it..., s. 95; Koczy L., op cit., s. 356. 138 Schmoller G., Die Handelssperre, s. 219, przyp. 1, zaznacza, że w ma­ teriałach archiwalnych go nie znalazł. Nie przesądza to kwestii, że go nie było. Frankfurt musiał się wykazać podstawami prawnymi w swych pretensjach. Wzmianki o tym dokumencie: Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 12, fol. 1. 137 S e 11 J., Geschichte des Herzogthums Pommern von altesten Zeiten bis zum Tode des letzten Herzoges oder bis zum Westphalischen Frieden 1648, Berlin 1820, t. III, s. 380; Thiede Fr., Chronik der Stadt Stettin, s. 529; Klóden K , op. cit., t. III, s. 54; Rauprich M., Der S tre it..., s. 114; Schmidt E., Zur Geschichte des Wartheverkehrs..., s. 87; Spahn M., Verfassungs- und Wirtschaftsgeschichte des Herzogtums Pommern von 1478 bis 1625. Staats- und Socialwissenschaftliche Forschungen 14, H. 1, 1897, s. 151; Wehrmann M., Geschichte der Stadt Stettin, S. 137. im d r o y s e n J. G., Geschichte der Preussischen Politik. Leipzig 1859, t. II, s. 70; Koser R., Geschichte der Brandenburgischen Politik bis zum Westfalischen Frieden von 1648, Stuttgart u. Berlin 1913 r., s. 190; Hintze O., Die Hohenzollern und ihr Werk, Berlin 1915 r., s. 116/7. 159 Konopczyński Wł., Dzieje nowożytne Polski, t. I, Warszawa 1936, s. 12 i n.; Pociecha Wł., Geneza hołdu pruskiego, 1937, s. 33 i n.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni ■646 Kazimiera Chojnacka

Przywilej Frankfurtu z r. 1511 podcinał nie tylko możliwości eksportu towarów polskich Wartą, godził on również w interesy Szczecina140. Prawo składu Frankfurtu całkowicie przestrzegane było dlań nie tylko uciążliwe141, ale wprost rujnujące, gdyż podcinało bezpośrednio kon­ takty handlowe Szczecina z zapleczem. Dotychczasowe stosunki han­ dlowe obu miast, zwłaszcza w ostatnich latach XV i w początkach XVI w. układały się raczej pomyślnie 142. Ponieważ Frankfurt sprowadzał także sól luneburską bezpośrednio morzem, co było wyłącznym przywilejem Szczecina, przeto miasto powołało się teraz na swoje uprawnienie z r. 1467 143 i zastosowało wobec Frankfurtu represje, nie przepuszczając w 1512 r. jego towarów przez port własny 144. Fakt ten dowodzi, że Szcze­ cin nie realizował poprzednio swych uprawnień składowych w stosunku do Frankfurtu 145. W ten sposób miasto podjęło próbę przeciwstawienia się niszczącym życie gospodarcze Pomorza, wystąpieniom Brandenburgii- W dążeniach tych dwu miast odbiły się interesy Pomorza i Branden­ burgii 146, gdyż nieudany podbój polityczny Pomorza przez Brandenburgię znalazł teraz swój wyraz w walce gospodarczej wrącej między nimi. Jak się jeszcze przekonamy, zdawano sobie z tego całkowicie sprawę. Ponieważ wystąpienie Frankfurtu przeciw Pomorzu i jego współpraca z Wrocławiem kolidowały zarazem z interesami gospodarczymi Polski i Pomorza, przeto ten stan rzeczy wywołał nie tylko poruszenie i oburze­ nie w obu krajach147, ale popchnął je do współpracy gospodarczej. Ten­ dencje ku temu przejawiły się już wcześnie. Dn. 18 kwietnia 1509 r., w myśl uchwały sejmu piotrkowskiego, zebranego w początkach tegoż roku 148, wydelegowany został do ks. pomorskiego, Bogusława X Piotr Tomicki w celu omówienia stosunków handlowych między obu krajami140. Toku prowadzonych w Szczecinie układów nie znamy. Wynikiem ich jednak jest zapewne potwierdzenie przez ks. Bogusława X kupcom pols­ kim wolności tranzytu towarów przez terytorium Pomorza za uiszczeniem

141 Spahn M., op. cit., s. 151. Z przeprowadzonej argumentacji Spahna wynika, jakoby elektor Joachim I podświadomie podcinał handel Szczecina, a całą akcję prowadził przeciw Polsce. 141 Schottmiiller K., op. cit., s. 13. 142 T h ie d e Fr., op. cit., s. 529/31; Schmoller G., S tu d ie n ..., s. 362. 143 P. przyp. 71. 144 Thiede Fr., op. cit., s. 532, Kloden ,op. cit., t. III, s. 58; Spahn M., op. cit., 151. 145 Rauprich M., D er S tre it. .. , s. 114, przyp. 5. 146 Schmoller G., Die H andelssperre ..., s. 201, Rachel H., Acta Boruss. t. IV, 1, g. 132. 147 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 1, vol. 1, fol. 6. 148 Acta Tom., t. I, nr 18, s. 31. Możliwe, że misja Tomickiego miała również na celu nawiązanie stosunków politycznych z Pomorzem na wypadek wojny polsko-krzyżackiej. Por. ówczesne stosunki polsko - krzyżackie: Pocie­ cha Wł., op. cit., s. 35. 149 Acta Tom., t. I., nr 18, s. 34. Piotr Tomicki przebywał na Pomorzu do 8 m aja 1509 r.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 647 zwykłego cła 150. Choć brak śladów ujęcia w ramy tych planów handlu warciańsko-odrzańskiego, niemniej zaznacza się w nich dążność do pozy­ tywnej współpracy gospodarczej Polski i Pomorza. Z Pomorzem więzami gospodarczymi najbardziej związana była Wielko­ polska poprzez Wartę i bezpośrednie sąsiedztwo. Nie bez podstaw będzie przypuszczenie, że właśnie Wielkopolanie, na których oparł władzę Zyg­ munt I Stary151, dbając o dobro swej dzielnicy, doprowadzili do tej współpracy gospodarczej obu krajów. Po objęciu tronu Zygmunt I li­ czył się z ich głosem w polityce zewnętrznej w pierwszej ćwierci XVI wieku 152. Ich reprezentant, arcybiskup Jan Łaski, żywo zainteresowany sprawami północno-zachodnimi, wiosną 1511 r., prawdopodobnie po ogło­ szeniu praw składu Frankfurtu i Wrocławia, wysunął wobec króla pro­ jekt zjazdu z księciem pomorskim Bogusławem X. Możliwe, że jego ce­ lem było obmyślenie środków przeciwstawienia się wystąpieniom Frank­ furtu, ale król Zygmunt I projekt ten odrzucił153. W Polsce w początkach lutego 1511 r. nie wiedziano jeszcze oficjalnie o wystąpieniu Frankfurtu i Wrocławia z ich pretensjami do przestrzegania wyłącznego prawa skła­ du 154. Świadczy o tym uchwała sejmowa z 15 lutego tegoż roku, mająca na celu ułatwienie rozwoju żeglugi na Warcie przez zniesienie wszelkich zapór i przeszkód stawianych na rzekach 155. Poza ogólnymi postanowie­ niami tam powziętymi w zakresie handlu z Marchią 156, zaznacza się wy­ raźny brak planu postępowania Polski w stosunku do Frankfurtu. Natomiast ze strony Pomorza widać żywe zainteresowanie poczyna­ niami tegoż miasta. Rozumiano i odczuwano tu lepiej intencje Branden­ burgii. Natychmiast też została podjęta przez ks. Bogusława X próba ugodowego załatwienia sprawy, zmierzająca do uzyskania cofnięcia uprawnień składowych Frankfurtu. Nie dała ona jednak żadnych wy­ ników 157. Powzięty raz plan przerzucenia walki Brandenburgii z Pomo­ rzem na dziedzinę życia gospodarczego znalazł swój wyraz w powtórnym potwierdzeniu dnia 12. II. 1512 r. przez elektora Joachima I praw składu

150 Acta Tom., t. I, n r 20, s. 35 i n.; Mitkowski J., op. cit., s. 149. 151 Finkel L., Elekcja Zygmunta Starego, Kraków 1910, s. 131. W zażyłych stosunkach z Wielkopolanami był Zygmunt Stary już przed objęciem władzy w Polsce; tamże, S. 21 i n. 152 Wojciechowski Z., Zygmunt I Stary, Warszawa 1946, s. 39, 135, 159. 153 Acta Tom., t. I, nr 211, s. 169: „Non videtur nobis necesse aliąuo con- ventu cum illustrissimo domino duce Pomeranie hoc tempore“. Sprawę zaś nieporozumień pomorsko-gdańskich król polecił rozstrzygnąć na specjalnym zjeździe przedstawicieli stron obu. 154 Wynika to z listu Zygmunta I do elektora Joachima I, Acta Tom. t. I, s. 144, n r 177; por. Koczy L., op. cit., 358. 155 Vol. Leg., t. I, s. 170: „Ut fluvii Wisła, Warta et alii sint liberi et naviga- biles“; Balzer O., Corpus Juris Polonicae, t. III, nr 69, 2, s. 151. Rep. 4 P. I Tit. 10, nr 4, fol. 244 — kopia z II połowy XVI wieku; Schmidt E , Zur G eschichte des W arth everkehrs..., s. 87; Schottmtiller K., op. cit., s. 13. 150 B a 1 z e r O., Corp. Jur. Pol., t. III, n r 69, s. 152; KoczyL, op. cit., s. 358. 157 Rauprich M., Der S tre it..., s. 114.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 648 Kazimiera Chojnacka

Frankfurtu 158. Możliwe, że wówczas Polska wysłała Achacego Czemę do elektora brandenburskiego w celu zniesienia składu we Frankfurcie. Misja ta jednak była bezowocna 159. Upór Brandenburgii w dużej mierze przyśpieszył współpracę Polski z Pomorzem. Jeszcze w lutym 1512 przy­ był do Polski Jan Kyekrzicz, przedstawiciel pomorski, w celu omówienia planów wspólnego przeciwstawienia się Wrocławowi i Frankfurtowi 16°- Ponieważ równocześnie obecny był w Krakowie przedstawiciel Sakso­ nii 161 poszkodowanej gospodarczo prawem składu Wrocławia, który dążył do ujęcia w swe ręce handlu kierowanego z Polski przez Głogów do Lipska162, postanowiono odbyć dnia 18 kwietnia 1512 r. we Wschowie wspólny zjazd przedstawicieli Polski, Saksonii i Pomorza. Osobnym pis­ mem Zygmunta I z dnia 1 marca 1512 r. został nań zaproszony książę Bogusław X 163. Zaproszenie królewskie ponowiono 9 marca 1512 r. M. Jako przedstawiciele Polski na zjazd wschowski powołani zostali przez króla celnicy Wielkopolski Jan Buturzyński i Mikołaj Lanckoroński165, reprezentujący dzielnicę bezpośrednio zainteresowaną handlem war­ ciańsko-odrzańskim. Zjazd rzeczywiście odbył się w oznaczonym termi­ nie. W myśl układu wschowskiego z dn. 21 kwietnia 1512 r .160 kupcy, któ­ rzy się udają z Poznania do Lipska, omijać winni Wrocław drogą na

158 Riedel A., t. X X III, n r 409, s. 372/3; Kłód en K., op. cit., t. III, s. 59; Schmoller G., op. cit., s. 219. 159 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6, fol. 63: „Quemadmodum e principis electoris responso, que regio legato Palatino Marienburgensi Achatio a Zema Anno 1512, dederat, vti sine sursum sine deorsum navigando Franckfurtum non fuerit aditum, mercesque deposita fuissent, Wartham naui ingredi non licere“. Ks. Jerzy saski prawdopodobnie już po układzie wschowskim radził królowi Zygmuntowi I wysłać posła do elektora Joachima I i zatarg załatwić ugodowo. Zygmunt Stary pismem z dn. 7 czerwca 1512 r. dał jednak Jerzemu saskiemu odpowiedź odmowną: Acta Tom. t. II, nr 89, s. 99. Nie zostało więc wysłane to poselstwo na prośbę ks. Jerzego, ale raczej było przejawem dążeń Polski do ugodowego załatwienia sporu. 100 M i c r a 1 i u s, Sechs Bticher vom Alten Pommerlande ... ks. III, 2, s. 379; Heller Fr., op. cit., s. 13 in.; Rauprich M., Der S tre it..., s. 108/9; Wehr­ mann M., Die Fraustadter Verhandlung..., s. 50. 101 Wehrmann M., Pommern zur Zeit der beginnenden . Baltische Studien N. F. 18, 1915, s. 13. Już w r. 1508 ks. Bogusław X wszedł w układy z Saksonią przeciw Brandenburgii. 102 Koczy L., op. cit., s. 351. 103 Rep. 4 P. I. Tit. 12, nr 1, dok. 1. Oryginał królewski z dnia 1 marca 1512; Acta Tom., t. II, n r 33, s. 43 i n. — bez daty; Rauprich M., Der S tr e it..., s. 108; Wehrmann M., Die Fraustadter Verhandlung..., s. 50. ,M Rep. 4 P. 1. Tit. 10, nr 1, vol. I, fol, 37 i Rep. 4 P. 1. Tit. 10, nr 4, fol. 361/2. Kopie z drugiej połowy XVI w.; Wehrmann M., Die F rau ­ stadter Verhandlung..., s. 50. Fakt ten świadczy o ważności zjazdu. 166 Act. Tom., t. II, n r 39, s. 50; W ehrmann M., die Fraustadter Ver- handlung..., s. 50. Przewidywano w nim również udział przedstawicieli Krakowa, Poznania, Gdańska, Czech i Moraw. Jednak w zjeździe udziału nie wzięli. im Wehrmann M., Historische Monatsblatter fur die Proyinz Posen 3, 1902, S. 50—55.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 649

Głogów — Żagań — Zgorzelec — Lipsk 1(i7. Droga z Polski do Niemiec pro­ wadząca przez Międzyrzecz i Frankfurt została zupełnie zamknięta 16S. Licząc się z tym, że elektor brandenburski Joachim I czynił trudności na drodze lądowej wiodącej z Polski przez Gorzów na Pomorze 1G9, postano­ wiono skierować cały handel Wielkopolski albo na wspomnianą trasę przez Głogów do Lipska, albo drogą okólną przez Gdańsk — Lębork — Słupsk —- Sławno — Sianów — Gryfice — Goleniów — Dąbie — Szczecin na Lipsk lub inne miasta Rzeszy 17°. W wypadku zaś gdyby elektor branden­ burski lub miasta Wrocław i Frankfurt utrudniały handel na wytyczo­ nych szlakach, król Zygmunt I, ks. Jerzy saski i ks. Bogusław X pomorski winni byli wspólnie się przeciwstawiać tym poczynaniom. Kupcom zaś przejeżdżającym przez Pomorze zostało zapewnione bezpieczeństwom . Obcy kupcy, którzy przybywali do Polski, zyskali ułatwienie handlowe zwalniające ich od przestrzegania składów Krakowa, Poznania i Kali­ sza 172. Natomiast dla odciągnięcia kupców od Frankfurtu ustanowiono jarmark w Żaganiu 173. Z układu wschowskiego wynika, że handel Wielkopolski z Pomorzem podcięty został nie tylko na szlaku wodnym Warta-Odra, ale i na lądo­ wym, wiodącym z Poznania przez Gorzów do Szczecina. Na to jednak znalazły się środki zaradcze we współpracy gospodarczej Polski, Pomorza i Saksonii. Zmierzały one do uzyskania rezygnacji Frankfurtu i Wrocła­ wia z wyłącznych uprawnień składowych. Uprawnienia te godziły nie tylko w interesy miast polskich i nie tylko Szczecina i Lipska, lecz także w interesy szlachty polskiej. Tarcia międzymiejskie szlachta potrafiła wyzyskać dla swoich celów klasowych. Wobec tego, że we Wschowie nie

,07 Heller Fr., op. cit., s. 14; Rauprich M., Der S tre it..., s. 108/9. 168 Zakaz dot. używania kupcom dróg przez Marchię nie zachował się: Balzer O., Corp. Iur. Pol., t. III, nr 158, s. 311, przyp. 1. Słusznie zauważył Balzer O., że wypływa on z aktu z dn. 12 lutego 1513 r. Tamże, t. III, 130, s. 263/4. Zakaz taki najprawdopodobniej został wydany przez władze polskie po układzie wschowskim w 1512 r. Poprzednio powzięto na sejmie w 1511 tylko ogólne postanowienia dotyczące zakazu handlu przez Marchię: Balzer O., Corp. Iur. Pol., t. III, nr 69, s. 152. Również król w piśmie do Łukasza Górki z 22 października 1511 r. zaznaczył tylko, by pilnował dróg na Śląsk i przez M archię, Acta Tom., t. I, n r 305, s. 230. 160 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6, fol. 37: „die alte gewondtliche Strasse so aus Polen auf Landsbergk und danen nach Stettin gangen, auf ihre (Churfiirst- liche!) Stette zu wenden, das der Konig und beide fursten dieses ais eine gemeine sache fechten wehren solten“. Fakt zamknięcia tej drogi wynika również z aktu powtórnego potwierdzenia przez elektora Joachima I praw składu Frankfurtu w 1512 (patrz przyp. 158). 170 Kłód en K., op. cit., t. III, s. 60; Wehrmann M., Die F raustadter Verhandlung..., s. 51. Również w 1560 r. w czasie zatargów o żeglugę na Warcie i Odrze przerzucano handel polski na trasę Gdańsk-Szczecin-Lipsk z pominięciem Brandenburgii, Rachel H., Acta Borussica, t. IV, 1, s. 137. 171 Wehrmann M., Die F raustad ter V erhandlung, s. 52. 172 Tamże; Koczy L., op. cit., 315. Koczy twierdzi, że w pierwszej połowie XVI w. prawie wszystkie składy w Polsce były nieczynne. 173 Wehrmann M., Die Fraustadter Verhandlung..., 3. 53.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 650 Kazimiera Chojnacka

zjawili się przedstawiciele miast polskich174, szlachta przeprowadziła za­ sadę otwarcia całości rynku narodowego dla kupców obcych, nie licząc się z dotychczasowymi uprawnieniami miast polskich 175. We własnym więc interesie szlachta polska udogodniła obcym kupcom bezpośrednie uprawianie handlu na terenie Polski, zapewniając im zwolnienia od obo­ wiązku przestrzegania praw składowych Poznania, Kalisza i Krakowa. Widzimy, że- w ten sposób dążyła ona świadomie do ograniczania kupców polskich w kontaktach handlowych z rynkiem międzynarodowym i ha­ mowała rozwój elementów kapitalistycznych na terenie miast polskich. Szło to inną drogą rozwoju niż na Zachodzie, gdzie w tym czasie właśnie w miastach i w interesie burżuazji narastały elementy kapitalistyczne 17°. Zaznacza się więc wyraźnie, że polityka gospodarcza Polski w począt­ kach XVI w. stała na usługach szlachty; a gdy chodzi o otwarcie i utrzy­ manie żeglugi na Warcie i Odrze — to przede wszystkim szlachty wielko­ polskiej. Klasa szlachecka wywierała już wówczas wpływ na politykę, która jednak nie zawsze, jak się przekonamy, toczyła się po jej myśli. Wypadnie teraz rozpatrzyć, jak przestrzegano postanowienia wschowskie ze strony Polski, Saksonii i Pomorza. Ogólnie można stwierdzić, że współ­ praca Polski istniała nie tylko z ks. saskim Jerzym 177, ale także z ks. Bogusławem X- Główną walkę Polska wypowiedziała Wrocławowi178. Wynikiem jej było, że miastu zaczęły dokuczać polskie zarządzenia wstrzy­ mujące handel i tranzyt. Wrocławianie uderzyli więc w pokorę i poprosili Polskę o cofnięcie zakazów 179. W tym celu w początkach 1.513 r. przv- było do Polski poselstwo wrocławskie 180. Król jednak nie dał odpowiedzi stanowczej, odraczając ją do Zielonych Świąt tegoż roku 181. W między­ czasie porozumiał się w tej sprawie z ks. saskim Jerzym 182 i ks. Bogu­ sławem^ 183 w celu zasiągnięcia ich rady. Odpowiedzi ks. Bogusława nie znamy. Z zachowanego pisma książęcego z 11 kw ietnia 1513 r. do Ber-

174 P. tut. przyp. 165. 175 Walkę klas w tym czasie na zachodzie Europy scharakteryzował E n- gels Fr. w pracy „Wojna chłopska w Niemczech", Warszawa 1950 r., s. 39/40; Rutkowski J. Historia gospodarcza Polski, t. I, s. 178 i n., dał bliższe omówienie dążeń i osiągnięć szlachty polskiej w walce z przywilejami miast. no p or Engels Fr., O upadku feudalizmu i początkach rozwoju burżu­ azji, Warszawa 1949 r., s. 8. 177 Acta Tom., t. II, nr 98, s. 104; tamże, n r 194, s. 171; tamże, n r 219, s. 184; tamże, n r 220, s. 184; tamże, n r 221, s. 184. 178 Koczy L., op. cit., s. 358/9. 179 Usiłowania wrocławian do nawiązania ponownych kontaktów handlo­ wych z Polską omówili obszerniej: Rauprich M., Der Streit..., s. 104 i n. i W a r ę ż a k J., Polska polityka handlowo-celna względem Śląska i Wrocławia za Zygmunta I Starego. Ekonomista 2, 1930, s. 103 i n. 180 Acta Tom., t. II, 220, s. 184. 181 T a m ż e . 182 Tamże. 185 Rep. 4 P. I. Tit. 12, nr 1, dok. 2. Oryginał królewski z dnia 1 kwietnia 1513 r.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952. Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugą na Warcie i Odrze 651

narda Eggebrechta, proboszcza katedralnego w Kamieniu 184, wywniosko­ wać można, że Pomorze trwało przy postanowieniach wschowskich 18j. Polska zaś, stojąc na stanowisku współpracy ze sprzymierzonymi stro­ nami, dała wrocławianom odpowiedź odmowną ł86. Również w stosunku do Frankfurtu, którego stanowisko godziło przede wszystkim w interesy Polski i Pomorza, Polska nie była obojętna 187. Kupcy polscy jednak wykorzystywali przychylne ustosunkowanie się względem nich elektora brandenburskiego Joachima I i podtrzymywali handel przez Brandenburgię 188. Ze strony Polski nawet zaznaczyły się w 1513 r. tendencje do ułożenia z Brandenburgią możliwie dobrych sto­ sunków sąsiedzkich189, co znalazło wyraz w układzie polsko-branden- burskim z 22 lutego 1514 r .1B0. Pomijając jednak sprawę składu we Frank­ furcie, osiągnięto tylko regulację sporów pogranicznych i bezpieczeństwa w tej strefie. Toteż w dalszym ciągu obowiązywały postanowienia wschowskie. Jeszcze w początkach 1514 r. Polska uzależniła ustępstwa

1,ł Klempin R., Diplomatische Beitrage zur Geschichte Pommerns zur Zeitalter Bogislaws X., s. 413. Eggebrecht figuruje tam w spisie proboszczów katedry kamieńskiej. 185 Rep. 4 P. I. Tit. 12, nr 1, dok. 3. Brulion pisma książęcego do dra Bernarda Eggebrechta z dnia 11 kwietnia 1513 r.: „wider willens yss vorthonehmende und thoboslutenn schal syne Konigliche Werde vann vnser Wegenn ock gude Macht hebben vnd Willen in den Fali also wo vormerckt by er (układzie wschowskim!) bliuen mit vorbadinge ais wy Iuw vorhen beuolen... 188 A cta Tom., t. II, nr 288, s. 221/2. L ist do króla W ładysława węgierskiego z dnia 26 lipca 1513 r.; Mosbach A., Przyczynki do dziejów Polski, s. 127. List do wrocławian z dnia 31 grudnia 1513 r.; Warężak J., op. cit., s. 105. Dalszy tok stosunków polsko-wrocławskich daje Rauprich M., Der S tre it.. ■s. 110 i n.; Warężak J., op. cit., s. 105 i n. 187 Lewicki St., Prawo składu w Polsce, s. 175/6. 188 Koczy L., op. cit., s. 333. Joachim I snuł nawet plan skierowania drogi "wiodącej z Gdańska do Szczecina przez Nową Marchią i odciągnięcia kupców od handlu z Pomorzem; Barthold F., op. cit., t. IV., 2, s. 91; Spahn M., op. cit., s. 152. 188 M atricularum Regni Poloniae Sum m aria cz. IV, 1 nr 2179; Koczy L., ■op. cit., s. 333: pismo do Łukasza Górki w tej sprawie z dnia 10 sierpnia 1513. Acta Tom., t. II, n r 323, s. 242/3: pismo do biskupa poznańskiego Jan a L ubrań- ■skiego z dnia 8 września 1513; t a m ż e, n r 324, s. 243/4: pismo z dnia 9 w rześnia 1513 do elektora Joachima I. Projektowany wówczas zjazd polsko-branden- burski na 15 października 1513 r. prawdopodobnie się nie odbył, gdyż sprawą bezpieczeństwa w strefie pogranicza rozpatrywano dopiero w lutym następnego roku. Polsce zależało na utrzymaniu dobrych stosunków z Brandenburgią w obawie przed przystąpieniem jej do tworzącej się koalicji antyjagiellońskiej, por. Droysen J., op. cit., t. II, 2, s. 85; Hintze O., op. cit., S. 117; Pociecha W., op. cit., s. 56. 190 Riedel B., t. VI, n r 2453, s. 258 i n.; Kletke K., Regesta historiae Neomarchicae, Markische Forschungen 12, 1868, s. 403/4, por. Acta Tom., t. III, nr 126, s. 95: list Zygmunta Starego z 15 maja 1514 o tym układzie do Łuka­ sza Górki.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 652 Kazimiera Chojnacka

na rzecz Wrocławia od wywarcia wpływu na elektora brandenburskiego- Joachima I, by zwinął skład we Frankfurcie n/0.191. Z drugiej strony, ruch handlowy na trasie prowadzącej z Poznania przez Międzyrzecz do Marchii nie ustawał.Świadczy o tym fakt, że król musiał przypominać Łukaszowi Górce, staroście generalnemu Wielkopol­ ski, o obowiązku hamowania go, gdyż w przeciwnym razie skarb królewski tracił dochody płynące z ceł192. Na ten stan rzeczy zwrócił również uwagę jesienią 1514 r. ks. saski Jerzy, powołując się przy tej okazji na zobowią­ zania wschowskie 193. Droga przez Międzyrzecz odpowiadała najbardziej kupcom poznańskim, którzy też w celu ożywienia na niej ruchu handlo­ wego, prowadzili w r. 1513 tajne układy z Brandenburgią194. Osiągnęli swój cel już w następnym roku. W myśl układu polsko-brandenburskiego z 31 października 1514 r. kupcy polscy w zamian za obowiązek przestrze­ gania składu we Frankfurcie uiszczali stałą opłatę 195. Stan ten prawdo­ podobnie utrzymał się w latach następnych, gdyż Brandenburgia specjal­ nie starała się udogodnić kupiectwu polskiemu ruch handlowy przewala­ jący się z Polski przez terytorium Brandenburgii i w ten sposób odciągnąć od handlu z Pomorzem 1%. Z załatwieniem sporu polsko-wrocławskie- go197 również likwidowano, choć wolno, spór polsko-frankfurcki, z czym nastąpiło sprzeniewierzenie się Polski na polu gospodarczym zobowiąza­ niom powziętym względem Pomorza. Polska w przymierzu z Saksonią i Pomorzem widziała tylko środek do osiągnięcia swego celu w dziedzinie polityki gospodarczej, tzn. zmuszenia Wrocławia do zrzeczenia się prawa składu. Cel ten osiągnęła całkowicie. W stosunku zaś do Frankfurtu zadowoliła się udogodnieniami wprowa­ dzonymi przez elektora Joachima I na drogach lądowych. Natomiast

191 Mosbach A., Przyczynki do dziejów Polski, s. 124; Warężak J., op. cit., s. 105. ' 192 Acta Tom., t. III, n r 126, s. 95; tamże, n r 298, s. 142; tamże, n r 268, S. 217/8, Koczy L., op. cit., 334. 193 Bliższa data pobytu posła saskiego w Polsce nieznana. Pobyt jego w Polsce przypada na okres czasowy przed 8 października 1514 r. Wynika to z pism a królewskiego' do Łukasza Górki: Acta Tom., t. III, n r 268, s. 217/8; Balzer O., Corp. Jur. Pol., t. III, nr 158, s. 310/11; Rauprich M., D er S tr e it..., s. 110, przyp. 2; Koczy L., op. cit., s. 333/4. 194 Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 8/9, przyp. 2, i 8. 114; Koczy L.r op. cit., s. 334. Koczy wysuwa tylko przypuszczenie o konszachtach kupiectwa poznańskiego z elektorem brandenburskim Joachimem I, nie znając pracy Rachela, który obalił dawne poglądy Zimmermanna, Stadteverfassungen, t. II, s. 298, a tym samym Raupricha M., Der S tre it..., s. 114/5 o układach Brandenburgii prowadzonych z kupcami hanzeatyckimi. 105 R i e d e 1 C., t. III, n r 210, S. 248 i n. 190 Riedel C., t. III, nr 242, s. 288: Wykaz kupców korzystających z udo­ godnień handlowych w Brandenburgii. Tenże B. t. VI., nr 2469, s. 273. Udo­ godnienie na drogach dla kupców zdążających z Polski przez Międzyrzecz do Niemiec (1517). 197 Rauprich M., Der S tr e it..., s. 110 i n.; Warężak J., op. cit., s. 105 i n.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 653

Warta i Odra prawem składu Frankfurtu 198 pozostały nadal zamknięte dla Polski i dla Szczecina, podobnie jak droga lądowa wiodąca z Pozna­ nia przez Gorzów do Szczecina 199, Polska więc ze swej strony nie wyzyskała możliwości zmuszenia Frank­ furtu w wytrwałej walce gospodarczej do zrzeczenia się jego uprawnień składowych, hamujących żeglugę warciańską. Pomorze prowadziło walkę dalej, lecz było całkiem osamotnione. Zao­ strzyły ją zresztą coraz bardziej naprężające się stosunki pomorsko-bran- denburskie natury czysto politycznej 20°. Równocześnie wzrastały trudno­ ści gospodarcze między obu terytoriami. W r. 1517 elektor brandenburski Joachim I postarał się u cesarza Maksymiliana I o przywilej uprawniający go do poboru ceł od wina transportowanego przez terytorium Branden­ burgii na drogach lądowych i wodnych — Odrze, Łabie, Sprewie i Hawe­ li 201. W rok potem uzyskał potwierdzenie przywileju z 1456 "202, w myśl którego elektorowie brandenburscy zyskiwali prawo podwyższania cel dawnych i nakładania nowych 203. Ze strony Brandenburgii było to zapo­ wiedzią stosowania w przyszłości odpowiedniej polityki celnej w stosunku do Pomorza. Na razie zaznaczyło się to prawdopodobnie tylko na drogach lądowych 204. Natomiast wyłoniła się nowa trudność, dotycząca bezpośre­ dnio rozwoju handlu warciańsko-odrzańskiego. Oto w r. 1517 Wolff v. Hohenstein wznowił 205 pobór ceł w Świeciu n/O. 2UB. Wywołało to żywą reakcję ze strony Szczecina i ks. Bogusława X. Sprawę wniesiono przed cesarza i z wielkim trudem zyskano zniesienie ceł w Świeciu n/O.207. Układy pomorsko-brandenburskie, prowadzone w celu otwarcia drogi lą-

108 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6, fol. 51—52; S c h o 11 m ii 11 e r K., op. cit., s. 13. 199 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 362—366. Kopie korespondencji ks. Bogu­ sława X z elektorem Joachimem z lat 1518/19 w sprawie otwarcia drogi wio­ dącej z Polski przez Gorzów do Szczecina. 200 B a r t h o 1 d F., op. cit. IV, 2, s. 92 i n., W ehrmann M., Geschichte v. Pommern, t. I, s. 251 i n. 201 R i e d e 1 B. VI, nr 2470, s. 274/5; Schmoller G., Die H andelssperre ..., s. 203; Hass M., Das brandenburgische Zollwesen im XVI Jahrhundert. Jahr- buch fur Gesetzgebung, Verwaltung und Volkswirtschaft 27, H. 4, 1903, s. 299. 202 Riedel B. V., nr 1781, s. 18/9. 203 Riedel B. VI, nr 2486, s. 297/8: potw ierdzenie cesarza z dnia 15 września 1518 r.; Spahn M., op. cit., s. 152. Przywilej ten nie został potwierdzony w 1519 przez cesarza Karola V, mimo to Joachim II podwyższał cła w 1540 r.; Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 17. 204 M i c r a e 1 i u s J., Antiąuitates Pomeraniae oder sechs Biicher vom altem Pom m erlande. Ks. III, 1, s. 322/3; Rachel H., Acta Boruss., t. IV, s. 28. 205 Patrz rozdz. I, s. 15 i przyp. 111. 206 Geschichte der Stadt Schwedt und des Schlosses Vierraden. Baltische Studien 4, H. 2, 1837, s. 152; Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 135; Wehr­ mann M., Geschichte der S tadt Stettin, s. 132. 2(17 Riedel A. XIII, nr 206, s. 460. Elektor Joachim I zawiadamia o tym ks. Bogusława X pismem z dnia 30 października 1518 r. Wzmianka o tym Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6, fol. 84. 65 i 68; W ehrmann M., Geschichte der Stadt S tettin, s. 132.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 654 Kazimiera Chojnacka

dowej wiodącej z Poznania przez Santok i Gorzów do Szczecina 208 jak i w związku z poborem ceł przez Brandenburgię, nie dawały żadnych wyników. Szczecin zastosował przeto ponownie, w r. 1519, jednoroczne wstrzymanie przejazdu przez swój port statków frankfurckich 209. Nowa sytuacja polityczna, wobec której znalazła się Polska w 1517 i następnych latach, w związku z zatargiem z wielkim mistrzem krzy­ żackim, Albrechtem Hohenzollernem, ujawniła również wrogie Polsce stanowisko Brandenburgii210. Wywołało to ponownie tendencje do współ­ pracy Polski i Pomorza na polu politycznym 211, a z kolei również i na polu gospodarczym. W Polsce rozumiano doskonale znaczenie dla Bran­ denburgii tranzytu polskich towarów przez to terytorium. Dlatego wrogie stosunki polsko-brandenburskie znalazły w 1520 r. swój wyraz ze strony Polski w zakazie uprawiania handlu przez Brandenburgię212. Stan wo­ jenny utrudniał również handel lądowy przez Gdańsk. Trzeba było szu­ kać dlań nowej drogi. Ruch handlowy więc przerzucono na szlak, którego wyznaczenie powierzono Łukaszowi Górce, staroście generalnemu Wielko­ polski, i rajcom poznańskim 213. Biegł on z Poznania przez Szamotuły — Sieraków — Drezdenko, albo przez Szamotuły — Wronki — Wieleń, dalej wzdłuż granicy pomorsko-brandenburskiej na Stargard i Szczecin2W. W rezultacie przywilejów przyznanych Frankfurtowi ruch handlowy na drodze wodnej, tzn. na Warcie, w tym okresie osłabł znacznie. Z tej racji rzekę zabudowano w Polsce zaporami i zastawiono jazami do tego stopnia, że żegluga na niej nie mogła się odbywać215.

208 P atrz tut. przyą. 199; Spahn M., op. cit.,,s. 152, mylnie twierdzi, że chodziło tu o drogę wiodącą ze Śląska przez Gorzów do Szczecina. 209 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6, fol. 37; Spahn M., op.-cit., s. 152; Rachel H., Acta Borussica, t. IV, 1, s. 145 zaznacza, że przyczyna zamknięcia Odry w 1519 r. jest nieznana. Uważam, że na to posunięcie wpłynęło zamknięcie przez Brandenburgię drogi wiodącej przez Gorzów do Szczecina, stosowanie prawa składu przez Frankfurt, zwyżka ceł lądowych i nie dające wyników układy pomorsko-brandenburskie, W ehrmann M., Geschichte v. Pom­ m ern, t. I, s. 252. 210 Droysen J., op. cit., t. II, 2, s. 107; Pociecha Wł., op. cit., s. 73; Wojciechowski Z., Zygm unt Stary, s. 62. 211 Pociecha W., op. cit., s. 76 i n.; Mitkowski J. Pomorze Zachodnie w stosunku do Polski, s. 151 i n. 2,2 Vol. Leg., t. I, S. 178/9; B a 1 z e r O., Corp. Jur. Pol., t. III, n r 242, s. 608/9; Koczy L., op. cit., s. 334. Wzmianki o tym Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 1, fol. 7/8; Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6, fol. 37/8. 213 A cta Tom. V, n r 358, s. 342; Balzer O., Corp. Jur. Pol., t. III, n r 242, s. 608; Koczy L., op. cit., s. 334/5. 214 L e i t g e b e r J., Z dziejów handlu i kupiectw a poznańskiego s. 296. W r. 1524 zostały zburzone przez elektora brandenburskiego mosty na dawnej trasie Poznań-Stare Osieczno-Szczecin: Spahn M., op. cit., s. 152. 215 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6, fol. 38: „So ist auf mittler Zeit die Verbindung eingefallen, das die Warta mit Miihlen, Wehren und anderen Gebeuten der massen verbauet worden, das man mit der Schiffart nicht woli fordt kommen konnen“.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 U Instytut Zachodni

I Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 655

Kiedy w toku wojny polsko-krzyżackiej 1519—1525 powstały trudności prowadzenia handlu z Prusami21(i a w 1524 roku ponowiono zakaz handlu przez Marchię217 i wstrzymano tranzyt polski przez Śląsk218, wspom­ niane wyżej szlaki lądowe, zdążające z Wielkopolski przez Pomorze, były jedynym ujściem dla towarów polskich na zachód Europy. Jakkolwiek po r. 1525 stosunki polsko-brandenburskie układały się raczej pozytywnie219, to nie wprowadziły one żadnych zmian w dotych­ czasowej sytuacji handlowej; rozwojowi bowiem handlu warciańskiego nie sprzyjały stale naprężone stosunki pomorsko-brandenburskie. Pomo­ rze wykorzystało nieufność cesarza do elektora brandenburskiego Joachi­ ma I i w roku 1521 weszło pod bezpośrednią zwierzchność cesarstwa 220. Wywołało to sprzeciw Brandenburgii podnoszącej roszczenia do zwierzch­ ności lennej nad Pomorzem. Kilkuletnie 221 naprężenie, zresztą istniejące od dawna między obu ziemiami, uregulowano wreszcie układem po- morsko-brandenburskim, zawartym w Grzmiącej 26 sierpnia 1529 r 222, a zatwierdzonym przez stany pomorskie 25 października tegoż roku 223. Jeszcze w końcu tegoż roku doszło do zawarcia przymierza zaczepno- odpornego między Pomorzem a Brandenburgią, w myśl którego, między innymi punktami, zapewniono sobie zgodne współżycie sąsiedzkie, bez­ pieczeństwo handlu i tępienie rozbojów 224. Układ ten stwarzał lepsze niż dotąd warunki, ułatwiające rozwój gospodarczy Pomorza, oparty na jego kontaktach handlowych z zapleczem. W wyniku tego w najbliższym czasie zaznaczyło się ożywienie stosun­ ków handlowych polsko-pomorskich nie tylko na drogach lądowych 225, ale także na Warcie. Tu jednak natrafiono na powstałe w ostatnim cza­ sie przeszkody natury technicznej22G. Polska jednak ze swej strony dąży

2,c Acta Tom., t. VI, nr 223, s. 261. 217 Riedel A., X X III, n r 422, s. 426/7; Vol. Leg. t. I, s. 213/4; Balzer O., Corp. Jur. Pol., t. IV, nr 21, s. 79 i n.; Schmoller G., Die H an d elssp erre..., s. 219; Koczy L., op. cit., s. 335. 218 Balzer O., Corp. Jur. Pol., t. IV, n r 18, s. 71; Koczy L., op. cit. s. 366. 219 Wojciechowski Z., Zygm unt I Stary, s. 164, 224 i n. 220 B a r t h o 1 d F., op. cit., t. IV, 2, s. 102 i n.; W ehrmann M., Geschichte v. Pom m ern, t. I, s. 252/3. 221 Barthold F., op. cit., t. IV, 2, s. 164, s. 201 i n., s. 216 i n.; Wehr­ mann M., Geschichte v. Pom m ern, t. II, s. 25/26. 222 Riedel B., VI, n r 2524, s. 354 i n.; Barthold F., op. cit., t. IV, 2, s. 217 i n.; W ehrmann M., Geschichte v. Pom m ern, t. II, s. 26/7. 2:s Riedel B , VI, n r 2525, s. 357 i n.; B a r t h o 1 d F., op. cit., IV, 2, s. 219. 224 Riedel, B„ VI, n r 2526, s. 363 i n.; Barthold F., op. cit., t. IV, 2, s. 220; Niessen P., Der Ausgang, odb., s. 8/9. 225 Świadczy o tym fakt, że książęta pomorscy zabronili swoim poddanym w okręgu słupskim sprzedaży artykułów żywnościowych dla obcych przyby­ szów; Schottgen u. Kreyssig, Diplomataria et Scriptores Historiae Germanicae Medii Aevi, t. III; nr 294, s. 267/8. W 1531 r. na pograniczu polsko-pomorskim obrabowany został Ambroży Herder wiozący z Pomorza do Polski towar wartości 100 guldenów, Rep. 4 P- I. Tit. 12, nr 3. 228 Patrz wyż.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni

■ta- 655 Kazimiera Chojnacka

do ich likwidacji. Już w r. 1531 król Zygmunt Stary groził zuchwalcom, utrudniającym żeglugę na rzekach, ustanowieniem kar odpowiednich, a zarazem polecił nie stawiać przeszkód kupcom Mikołajowi Haberlende- rowi i Piotrowi Gise w spławianiu zboża Wartą za granicę 227. Zapowiedź królewska nie była zwykłą pogróżką. Zebrany w następnym roku sejm krakowski rzeczywiście powziął uchwałę o usunięciu wszelkich zapór i jazów na rzekach 228. Możemy przypuszczać, że odtąd żegluga warciańska rozwijała się po­ myślnie, skoro wspomniany Piotr Gise i Meister Wolfgang ze Szczecina otrzymali w r. 1532 zezwolenie na budowę szkut w lasach czeszewskich Jana Przerembskiego około Miłosławia 229. Król Zygmunt I Stary zwolnił w następnym roku Piotra Gise i Macieja Tauchricza, uprawiających wi­ docznie żywy handel z Polską, od opłat celnych, w zamian za przeprowa­ dzenie robót umożliwiających spław towarów Wartą i Notecią 230. Z trasy Warta — Odra zaczął też korzystać teraz Poznań, największy polski ośrodek handlowy XVI wieku położony przy tej drodze wodnej 231. Docierały tu statki szczecińskie 239 i przywoziły śledzie, sól, ryby solone, również miód, sukna i inne towary 23S. Widocznie wzmożone obroty to­ warowe Poznania i Szczecina wpłynęły na to, że Poznań w r. 1534 przy­ pomniał sobie swe prawa z XIV wieku do korzystania z tej drogi wod­ nej 234. Wielkość obrotów handlowych Poznania w XVI w. na Warcie jest nam bliżej nie znana 23S. Dla odciągnięcia zaś Poznania od handlu na tej drodze wodnej, a skie­ rowania go na Frankfurt drogą lądową, elektor Joachim zawarł układ z Poznaniem, mocą którego kupcy poznańscy w zamian za obowiązek przestrzegania składu we Frankfurcie uiszczali tylko opłatę w wysokości 1 guldena od każdego woza załadowanego 1 cetnarem towaru (Zentnar- r ■ 227 M atric. Regni Pol. Sum m aria IV, 1 nr 5811; Koczy L. op. cit., s. 326. 228 Vol. Leg., t. I., s. 248/9. Również kopie z drugiej połowy XVI w.: Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 244 i fol. 597; SchmidtE., Zur Geschichte des Warthe- verkehrs, s. 86. 229 Schmidt E., Zur Geschichte des Wartheverkehrs..., s. 86/7. 230 Matric. Regni Pol. Summaria IV, 2, nr 16301; Koczy L., op. cit., s. 326. 231 Koczy L., op. cit., s. 185 i n. Omówił obszernie stosunki handlowe i za­ kres handlu Poznania w pierwszej połowie XVI wieku. 232 Niessen P., Der Ausgang..., s. 10. 233 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 206: „aus der Oder die Warthe hinauffen in Polen mit Heringk, Soltz und andreren gesaltznem Firsche, auch mit Honigk, Gewand und anderer Kauffmans hantirunge geschiffet und gebracht haben1^ Na ten stan rzeczy powoływano się w układach polsko-brandenburskich w 1549 r.: Rep. 4 P. 1, Tit. 10, nr 4, fol. 207. 234 Codex diplomaticus Maioris Poloniae, wyd. Pozn. Towarzystwa Przyja­ ciół Nauk w Poznaniu, t. III, nr 1901, s. 624 i n. Również kopia w j. niemiec­ kim : Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 213—217; Koczy L., op. cit., s. 327. 235 Por. Koczy L., op. cit., s. 323—329. Poznań nie miał towaru na eksport Wartą. Handel produktami rolnymi i leśnymi był w ręku szlachty; L e i t g e- b e r J., op. cit., s. 211; R y barski R,. op. cit., t. I, s. 33.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni, Walka o wolny handel i żeglugą na Warcie i Odrze 657 gut)236. Wyznaczono też w tym celu dla kupców poznańskich specjalną trasę lądową, wiodącą przez Frankfurt do Lipska 237. W ten sposób Frank­ furt zabiegał o udogodnienia dla kupców poznańskich nie bez korzyści jednak dla siebie238. Natomiast układy handlowe, zawarte przez Poznań z Brandenburgią w pierwszej połowie XVI w., nie uwzględniały żad­ nych udogodnień dla tegoż miasta na drodze wodnej Warta-—Odra 239. W ręku Frankfurtu pozostał handel warciańsko-odrzański 240 pomyślnie rozwijający się w czwartym dziesięcioleciu XVI wieku241. W tym stanie rzeczy zarysowały się już w ostatnim roku rządów Joa­ chima I przyszłe tarcia pomorsko-brandenburskie. Najprawdopodobniej były one dyktowane wzrostem handlu zbożowego, kierowanego ku ujściu Odry do Szczecina. Szczecin zaś, jako centrum handlu zbożem 242, pragnął stąd czerpać korzyści, a dobrobyt miasta leżał również w interesie ksią­ żąt pomorskich. Zatem w początkach 1535 r. książęta pomorscy Filip I i Barnim IX potwierdzili w zamian za złożenie hołdu lennego wszystkie prawa gospodarcze Szczecina, nie wyłączając jego uprzywilejowanego sta­ nowiska w wywozie zbóż 243, co zaakcentował ks. Barnim X wydając miastu specjalny dokument 244. Nie wprowadził w ten sposób nowego stanu rzeczy, zaznaczył tylko dawne uprawnienia miasta w tej dziedzinie handlu 245. W Brandenburgii zaś ujawniły się dążenia producentów rol­ nych do przejęcia we własne ręce eksportu zbóż za granicę 246. Stąd, rzecz jasna, wynikała kolizja interesów gospodarczych pomorsko-brandenburs- kich. Do rozpętania walki wystarczały drobne zatargi, których po ukła­ dzie pomorsko-brandenburskim 1529 r. również nie brakło 247. Prowadze­ nie dalszej walki gospodarczej z Pomorzem przypadło w udziale już sy­ nom Joachima I: elektorowi Joachimowi II i bratu jego, margrabiemu Janowi. Resumując pierwszy okres tarć polsko-brandenbursko-pomorskich 0 wolną żeglugę i handel na Warcie i Odrze w pierwszej połowie XVI wieku nateży stwierdzić, że rozgorzały one na tle kolizji interesów mię- dzymiejskich: Frankfurtu i Szczecina. Ponieważ te miasta reprezentowały

238 R ie d e 1 C., III, nr 300, s. 387 in .; S c h o 11 m ii 11 e r K., op. cit., s. 10 1 s. 14; Koczy L., op. cit., s. 336. 237 Riedel A., XXIII, nr 446, s. 451; Koczy L., op. cit., S . 337. 238 Tamże, s. 337. 230 T a m ż e, s. 339/40. 240 Kloden K., op. cit., t. IV, s. 56. 241 N i es s e n P., Der Ausgang ..., s. 10/11. 242 Patrz wyż. rozdz. I. 243 F r i e d e b o r n P., Historische Beschreibung der Stadt Alten Stettin, ks. II, s. 28/9. 244 Niessen P., Der Ausgang..., s. 11; Kratz G., Die Stadte..., S. 398. 245 Niessen P., Der Ausgang, s. 11. Miasto Szczecin posiadało od r. 1467 specjalne uprawnienia składowe. 240 N a u d ć W., Die Getreidehandelspolitik .., Acta Borruss., t. II, 1901, s. 31 in .; HaSs M., Das brandenburgische Zollwesen..., s. 288/9. 247 Niessen P., Der Ausgang..., s. 9/10.

42 Przegląd Zachodni

Przegląd Zachodni, nr 3-4,1952 Instytut Zachodni 658 Kazimiera Chojnacka

zarazem interesy gospodarcze Pomorza i Brandenburgii, zaznaczyła się w ich zmaganiach współpraca z władzą zwierzchnią tych obszarów, a walka tocząca się między nimi nabrała charakteru walki gospodarczo- politycznej, która z kolei przeszła w czysto polityczną i zakończyła się dopiero pod naciskiem naprężonej sytuacji politycznej układem stosun­ ków pomorsko-brandenburskich w Grzmiącej i zawarciem przymierza zaczepno-odpornego. Odtąd też, po roku 1529, nastały na okres najbliż­ szych lat warunki sprzyjające rozwojowi żeglugi warciańsko-odrzańskiej. Rozpatrując udział Polski w tej walce możemy stwierdzić, że: państwo polskie przyłączyło się do zmagań gospodarczych Pomorza z Branden­ burgią, gdyż wiązały się one z walką gospodarczą prowadzoną w ramach polityki Polski przeciw Wrocławowi. Po załatwieniu zaś tego sporu Polska wycofuje się z udziału w tarciach pomorsko-brandenburskich. Zatem walka z Frankfurtem nie leżała w założeniach gospodarczych Pol­ ski w tym okresie. W czasie wojny polsko-krzyżackiej 1519—1525 Polska przyłącza się powtórnie do współpracy ekonomicznej z Pomorzem i do walki na tym polu z Brandenburgią wstrzymując handel przez terytorium tego państwa. Poznań, miasto leżące nad Wartą i znaczne centrum handlu polskiego w XVI wieku, zajął w tarciach gospodarczych Pomorza z Brandenburgią postawę bierną. Wynikała ona z odsunięcia go przez szlachtę od handlu produktami rolnymi. Dlatego miasto znalazło własne cele gospodarcze w handlu innymi artykułami z miastami południowo-niemieckimi, docie­ rając tam raczej duktami lądowymi. Natomiast Szczecin szukał w Pozna­ niu rynku zbytu dla swoich towarów. Znaczne zainteresowanie żeglugą rzeczną w XVI w. wykazała szlachta polska. Jej dążenia przejawiły się w ustawodawstwie, na które wpływ wywierała. Zmierzało ono do zniesienia przeszkód technicznych na War­ cie, utrudniających swobodny eksport jej produktów rolnych. W sumie dochodzimy do wniosku, że w poglądach i w realizacji handlu polskiego z Pomorzem zaznaczyły się podstawowe sprzeczności, będące wynikiem różnic i przeciwieństw klasowych szlachty i miast. Sprzecz­ ności te wpływały wybitnie hamująco na rozwój tego handlu.

III PRZED WOJNĄ GOSPODARCZĄ POMORZA I BRANDENBURGII W DRUGIEJ POŁOWIE XVI WIEKU Testament elektora brandenburskiego Joachima 1 248 stworzył nowe warunki dla rozwoju żeglugi warciańsko-odrzańskiej. Nastąpił teraz po­ dział Brandenburgii między jego synów: elektora Joachima II i margra­ biego Jana. Janowi została przydzielona wśród innych ziem 249 Nowa Mar-

248 M o 11 w o L., M arkgraf H ans v. K ustrin, s. 10. 140 Tamże, s. 18.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 659 chia, rozciągająca się między Odrą a prawym brzegiem dolnej Warty. Posiadanie zaś ziemi torzymskiej, położonej między Odrą a przeciwnym brzegiem Warty, zagwarantowało mu przewagę w decyzjach dotyczących żeglugi warciańsko-odrzańskiej. Nastąpił również podział administracji państwowej w Brandenburgii 25H. Wpłynęło to na wzrost wydatków, a z kolei na pojawienie się tendencji fiskalnych tak w Brandenburgii jak w Nowej M archii251. Elektor Joa­ chim I zwracał w polityce gospodarczej uwagę głównie na system dróg lądowych 252. Natomiast synowie jego, chociaż pod tym względem kro­ czyli śladami ojca, skierowali swe zainteresowania, jak się przekonamy, ku możliwościom wydobycia dochodów z handlu rozwijającego się na drogach wodnych, przecinających ich terytorium. Początkowo każdy z nich prowadził oddzielną, własną politykę gospo­ darczą. Joachim II posiadał Frankfurt. W nowym systemie dróg lądo­ wych terenów położonych na wschód od Odry miasto to miało już swą tradycję gospodarczą. W znacznej mierze ułatwiło to elektorowi branden­ burskiemu Joachimowi II dalsze jego faworyzowanie 253. Frankfurt zaś niegorzej pilnował swych interesów i z chwilą wytworzenia się odpo­ wiedniej koniunktury gospodarczej potrafił osiągnąć duże zyski. Zazna­ czyło się to już za czasów Joachima I. Dążeniom Czech do połączenia Śląska Odrą ze Szczecinem 254, co prawdopodobnie wpływało na zwiększe­ nie się obrotów handlowych między Śląskiem a Pomorzem, odpowiadała umowa zawarta z Brandenburgią 23 kwietnia 1529 r. Z jej treści wynika jasno, że handel śląsko-pomorski skierowano przez Frankfurt do Szcze­ cina 285. W rok potem Ferdynand, król czeski, uznał na okres 8 lat prawo składu Frankfurtu25®. Miasto dążyło również do ujęcia w swe ręce całego handlu brandenburskiego i na tym tle powstawały tarcia z Krosnem. Zakończył je chwilowo układ w 1534 r. 257. Rywalizacja międzymiejska trwała w Brandenburgii dalej 258. Margrabia Jan natomiast, nie mogąc korzystać z dochodów Frankfurtu, podjął próbę skierowania handlu polskiego na drogi przecinające jego terytorium. W tym celu porozumiał się z Poznaniem 259. Kolidowało to

850 T a m ż e, s. 19. 251 Rachel H., Acta Boruss., t. IV, s. 132. 232 Tamże, s. 7 i 28. 253 Tamże, s. 109 i n.; Mol Iwo L., op. cit., s. 127. 251 S c h m o 11 e r G., Studien ..., S. 23 i n. 255 R i e d e 1 A., X X III n r 437, s. 442. 250 Riedel A., X X III n r 439, s. 444/5; Kloden, op. cit., t. IV, s. 2. 257 K 1 e t k e K. Regesta Historiae Neomarchize. Markische Forschungen 13, 1876, s. 49; Kloden K., op. cit., t. IV, s. 54 i n. 258 K 1 e t k e K., Mark. Forschung. 13, s. 59. 258 Litterae Consul. A. C. 35—45 (9), fol. 45. W początkach 1536 r. władze miej­ skie informowały Frankfurt o usiłowaniach gospodarczych margr. Jana na terenie Poznania; Mollwo L., op. cit., s. 128. Niejasno przedstawia sytuację Koczy L., op. cit., s. 337.

42 »

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 660 Kazimiera Chojnacka

z interesami Frankfurtu i elektora Joachima II. Dopiero na podstawie układu z 14 września 1536 r. doszło do porozumienia między braćmi co do podziału kraju 2(i0, a niedługo potem — również do układów gospodar­ czych. Margrabia Jan prawdopodobnie rezygnował w nich z korzyści, jakie mu przynosił handel na drogach lądowych własnego terytorium, skoro elektor Joachim II, potwierdzając prawo składu Frankfurtu, zazna­ czył ograniczenia handlowe Krosna i Gorzowa 261. Nie rezygnował jednak z możliwości czerpania dochodów z handlu uprawianego przez Szczecin i Polskę na Warcie. Zaraz na początku swych rządów margrabia Jan począł stosować taktykę wprowadzania ceł no­ wych i podwyższania dawnych 262. Wprowadził więc na terytorium No­ wej Marchii pobór ceł od towarów transportowanych w beczkach i od wina263. W ten sposób starał się nie ustępować bratu w ściąganiu opłat celnych. Nie dość na tym. Równocześnie zaznaczył się wzrost taryfy cel­ nej na towary transportowane Wartą. Od większości towarów przewożo­ nych rzeką podwojono wysokość dotychczasowych ceł, od innych — po­ trojono 264. Trudno też przyjąć tezę, jakoby w założeniach gospodarczych margrabiego Jana leżało utrudnianie żeglugi na Warcie i negatywne ustosunkowanie się do niej 285. Właściwym jego celem było osiągnięcie jak największych dochodów z pomyślnie rozwijającego się dotąd handlu warciańskiego2(i6. W rezultacie takiego postępowania zmniejszył się ruch handlowy na rzece, co z kolei wpłynęło na zabudowywanie jej zaporami

260 Riedel C., t. III, n r 316, s. 432 i n.; Mollwo L., op. cit., s. 30 i n. 201 R i e d e 1 A., X X III, n r 454, s. 460/1. U kład z dnia 23 października 1536 r., Kletke K., M ark. Forsch. 13, 1876, s. 59; K I o d e n K., op. cit., t. IV, s. 6 i 9 stwierdza, że prawo składu Gorzowa już wówczas zostało zachwiane; M u n d t H., op. cit., s. 18. Mundt przypuszcza, że statki płynące Wartą w myśl uprawnień składowych Frankfurtu musiały nadal zawracać do tego miasta. 262 M i c r a 1 i u s J., Antiąuitates Pomeraniae oder Sechs Biicher vom Alten Pom m ernlande ks. III, 2, s. 379; Thiede Fr., op. cit., s. 529; Kletke K., M ark. Forsch., 13, s. 58; Hass M., Das brandenburgische Zollwesen im 16 Jahrhundert. Jahrbuch fiir Gesetzgebung, Verwaltung und Volkswirtsehaft im D eutschen Reich, 27, H eft 4, 1903, s. 314; Berg, Beitrage zur Geschichte..., Schriften des Vereins fur Geschichte der N eum ark, 14, 1903, s. 99/100; R a- c h e 1 H., Acta Borussica, t. IV, 1, s. 134 i tamże, przyp. 2; Mollwo L., op. cit., s. 129; Niessen P., Der Ausgang..., s. 12, przyp. 1. Niessen stwier­ dza, że nie leżało w interesie margrab. Jana wprowadzanie nowych ceł i pod­ wyższanie dawnych ceł. Uzasadnia to brakiem dowodów na potwierdzenie podwyższenia ceł przez margr. Jana. Przekonamy się, że było inaczej. 263 Rachel H., Acta Borussica, t. IV, 1, s. 134; Mollwo L., op. cit., s. 129. 204 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 30—31: Taryfa ceł dawnych i nowych po­ bieranych na Warcie z 22 czerwca 1539 r. Porównaj również Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 134, przyp. 2. Wynika stąd, że już w pierwszej połowie 1539 r. wzrastały cła na Warcie. Rachel stwierdza, że ten stan rzeczy wytwa­ rzał się już od r. 1536. 265 Schmoller G., Die Handelssperre..., s. 220, tenże, S tu d ien ..., s. 12. 260 Mollwo L., op. cit., s. 138.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 661 wodnymi i zastawianie jazami 267 W takich warunkach żegluga nie mogła się rozwijać. Towar więc przeładowywano na wozy w Odrzycku i w Ko­ strzynie i transportowano dalej lądem2G8. Taka polityka margrabiego Jana daleka była od zagwarantowanych Pomorzu warunków handlowych przez Brandenburgię układem zaczepno- odpornym z 1529 r.289 Brandenburgia podcinała handel Pomorza ze Śląskiem na szlaku prowadzącym przez Krosno i Gorzów do Szczecina oraz utrudniała rozwój żeglugi warciańskiej. Wobec tego książęta i stany pomorskie w układach z nowym elektorem brandenburskim w 1536 r potwierdziły jedynie umowę w sprawie dziedziczenia (1529) 27°. Ponowie­ nie układu zaczepno-odpomego z 1529 r. uzależniły od poprzedniej likwi­ dacji wszelkich sporów i nieporozumień 27t. Układy przeciągałv się długo, gdyż margrabia Jan próbował ze swej strony zawrzeć oddzielne poro­ zumienie z Pomorzem 272. Dopiero za pośrednictwem Achacego Czemv273 układ Pomorza z Brandenburgią doszedł do skutku 30 października 1538 r. 274 Uznał go także margrabia Jan 27i!. Usunięcie zaś sporów bran- denbursko-pomorskich, obeimujacych zapewne także żesrlui?ę warciańsko- odrzańską, ograniczyło się do zapewnień ustnych 27«. Przezorne stanv po­ morskie nie widząc żadnych udogodnień handlowych, poczynionych dla

267 We dek ind Ed., Geschichte der Neumark Brandenburg, s. 341; Schmoller G.. Die Handelssperre . . s. 220: S c h o 11 m ii 11 e r K., op. cit.’ s. 14 prawdopodobnie za Kletke K., Mark. Forsch. 13, s. 58 — zbvt dowol­ nie interpretują kronikę Micraliusa J., Sechs Biicher vom Alten Pommer- lande ks. III, 2, s. 379, twierdząc, że margrabia Jan kazał Wartę w Kostrzynie zabudować młynem. Ich interpretację słusznie zakwestionował Niessen P., Der A usgang..., s. 15/16, przyp. 4. Kronikarz stwierdza: „ist die freye Fahrt auf der Warthe sehr yerblieben insonderheit. weil viele Miihlen und andreren Gebeude und Wehre auf besag- ten Fluss hin und her gemachet auch neue Zoile angerichtet und die alten erhohet wurden“. Stąd nie wynika, aby sprawcą tego był wyłącznie margr. Jan. 288 M i c r a 1 i u s J., Sechs Biicher . .., ks. III, 2, s. 376, T h i e d e F., op. cit., s. 529. 189 P. wyż. rozdz. II. 870 Niessen P., Der Ausgang, s. 13/14. Równocześnie jednak nie nastąpiło złożenie hołdu przez stany pomorskie elektorowi brandenburskiemu, por. Mollwo L., op. cit., s. 130. 271 Niessen P., Der Ausgang..., s. 13 i n.; Mollwo L., op. cit., s. 130. 272 Oddzielne układy margr. Jana z Pomorzem zostały uwieńczone jedynie porozumieniem i zobowiązaniem się obu stron do współpracy w tępieniu roz­ bojów i napadów na drogach. R i e d e 1 B., t. VI, n r 2568, s. 460/1 i tenże, n r 2569, s. 461/2; Berg, Beitrage zur Geschichte des Markgrafen Johann v. Custrin. Schriften des Verein's fur Geschichte der Neumark 14, 1903, s. 89/90; Nies­ sen P., Der Ausgang. . s. 14; Niessen P., Die Erwerbung. . s. 42. 275 Fischer Rich., Achatius v. Zehmen, Woywode von Marienburg. Zeit- schrift des Westpreussischen Geschitsvereins 36, 1897 s. 64 i n. Fischer nie znał bliżej przyczyn pobytu Achacego Czerny w Brandenburgii w tym czasie. 274 Riedel B., t. VI, n r 2579, s. 463/4; Barthold F., op. cit., t. IV, 2. s. 301; Niessen P., Der Ausgang---- s. 15; Mollwo L., op. cit., s. 130 2,5 Niessen P., Der Ausgang. . s. 15. 278 Tamże, s. 15.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 662 Kazimiera Chojnacka

nich ze strony Brandenburgii, odmawiały elektorowi złożenia hołdu. Ten obowiązek przeciągały w przyszłość 277. Niemniej spodziewano się na Po­ morzu ułożenia z Brandenburgią dogodniejszych warunków dla rozwoju handlu warciańsko-odrzańskiego. Takie nadzieje istniały tym bardziej, że mu sprzyjała również sytuacja ogólna, która się wytworzyła w Szczecinie dla handlu zbożem po likwi­ dacji walk Hanzy z Danią 278. Od 1539 r. Loytzowie organizowali tu han­ del artykułami zagranicznego pochodzenia27!). Byli oni zarazem przed­ stawicielami nowoczesnej burżuazji kapitalistycznej 28°, która szukała nowych rynków. Inicjatywa więc do nawiązania kontaktów z Polską wyszła od szczecinian 281. Prawdopodobnie w początkach 1539 r. Szczecin zwrócił się za pośred­ nictwem swych książąt do Polski o usunięcie przeszkód technicznych na Warcie i stworzenie warunków, aby kupcy pomorscy mogli swobodnie przypływać rzeką „pro frumentis et aliis rebus" 282. W odpowiedzi na to ukazała się 23 II 1539 r. odezwa do Wielkopolan Andrz. Górki, kaszt, po­ znańskiego, w sprawie usunięcia wszelkich przeszkód hamujących żeglugę na W arcie283. Szczecinianie, widząc grunt podatny dla swych planów gospodarczych w Polsce, zażądali wkrótce potem za pośrednictwem ks. Barnima IX od króla polskiego zgody na uprawianie zupełnie wolnej żeglugi na Warcie i zwolnień od obowiązku opłat celnych 284. Król Zygmunt Stary jednak

277 N iessen, Der Ausgang..., s. 16: stany pomorskie złożyły hołd elek­ torowi brandenburskiemu Joachimowi II dopierp w r. 1541. 278 Naude W., Die Getreidehandelspolitik der europaischen Staaten, Acta BorusS., t. I, 1896, s. 292 i n. 279 Hering, Die Loytzen, Baltische Studien 11, H. 1, 1845, s. 87 i n.; R a­ chel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 142. * 280 Kapitalistyczny charakter organizacji handlu uprawianego przez Loytzów omówił szczegółowo Papritz J. w pracy: Die Beziehungen des Bank- und Handelshauses der Loytz zum brandenburgischen Kurhause. Ein Beitrag zur Geschichte des Friihkapitalismus, Korrespondenzblatt des Gesamtvereins der deutschen Geschichts- und Altertumsvereine, 79, 1931, s. 84 i n. 281 M oliwo L., op. cit., s. 131, przyp. 5. Mollwo podkreśla inicjatywę Szczecina w dążeniach do ożywienia żeglugi na Warcie, a zarzuca Polsce, że mało wykazywała zainteresowań handlem warciańsko-odrzańskim. Ożywienie żeglugi na Warcie i Odrze bardziej leżało w interesie Szczecina niż Polski posiadającej ujście Wisły. 282 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 245/6. Zarządzenie Andrzeja Górki do miesz­ kańców Wielkopolski z dnia 23 lutego 1539 r. w kopii z drugiej poł. XVI w. Starania Szczecina o wolną żeglugę na Warcie i Odrze Zaczęły się już ż po­ czątkiem 1539. 283 Tamże i Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6, fol. 38: „Haben Hochgedachte Her- tzoge Anno 1539 an die Konigliche Wurde in Polen geschrieben und umb Abschaffung der Muhlen und anderen gebeutte in der Wartha angesucht worauff guete Vertrostung geschehen". 284 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 25. Oryginał królewski z dn. 6 marca 1539 r. do księcia pomorskiego Barnima IX. Z listu Zygmunta Starego wynika, że ks. Barnim IX zwrócił się poprzednio w tej sprawie do Polski.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 663 dał ks. Barnimowi odpowiedź odmowną, motywując ją tym, że takimi wolnościami nie cieszą się nawet poddani Królestwa Polskiego, a poddani pomorscy nie byli nigdy w ich posiadaniu285. Widać, że król nie chciał rezygnować z możliwości czerpania dochodów celnych płynących ze wzrostu obrotów handlowych na Warcie. Nie zra­ żony tym Szczecin zwrócił się ponownie do ks. Barnima o interwencję u króla polskiego i margrabiego Jana już tylko w celu zniżenia ceł 286. Dzięki zabiegom Piotra Gyse 287 uporządkowanie rzeki i usunięcie prze­ szkód na niej postępowało prędko naprzód 288. Na przeszkodzie do swo­ bodnej żeglugi na Warcie stały jeszcze cła pobierane w Polsce i w Nowej Marchii. Na terenie Polski chodziło Szczecinowi głównie o uporządkowa­ nie ich poboru w Obornikach, Wronkach, Sierakowie, Międzychodzie i Skwierzynie289. Szczególnie jednak dokuczały miastu cła pobierane w Nowej Marchii2!)0. Dla poparcia słuszności swych skarg mieszczanie szczecińscy przedstawili ks. Barnimowi taryfę dawnych i nowych ceł pobieranych na Warcie przez margrabiego Jana 291. Książę Barnim nie mógł na razie posunąć sprawy naprzód, ponieważ szczecinianie nie określili bliżej komór celnych, w których cła zostały podwyższone 292

285 Tamże: „Si ąuidem id fieri nulla ratione posset sine preiuditio sub- ditorum nostrorum, qui ab huius modi theloneis non sunt exempti“. 286 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 26—27. Oryginał zarządu M. Szczecina do ks. Barnima IX z dn. 8 czerwca 1539 r. 287 Teraz, podobnie jak w latach 1531—1533, Piotr Gyse wykazywał żywe zainteresowanie żeglugą warciańsko-odrzańską. Jemu powierzano misje po­ selskie do Polski. 288 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 26. 289 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 26—27. Patrz cyt. 107: „Auch sonderlich die Zoll so stett Adel Juden oder andere in den Stetten und Hecken ais Ober- nick, Fronick, Sirack, Berbaum, sonst Mersychay dagenandt, und Schweren". Zbyt groźnie naświetla sprawę poborów ceł warciańskich w Polsce R a- chel H., Acta Borussica t. IV, 1, s. 137 i n. Opłaty celne od towarów transpor­ towanych wodą w Polsce nie były wygórowane — były niższe od ceł lądo­ wych; Rybarski R., Handel i polityki handlowa Polski w XVI stuleciu, t. I, s. 322/3. 280 Rep. 4 P. I. Tit. 10, n r 4, fol. 26—27: „auch andere in M argraff Johansen Janden zur unbitigkeit und iiber alt herkommen forden und Schiff derhalben ufgeholten, abschaffen, sondern bey dem altem bleiben zulassen, wie dan zeiger diss briefs eine Copie einer satzung und vortrach uf der Warth, wie vorzeiten gegeben worden bey sich hat, auf das der zoil halben solche erlangte Schiffart nicht mocht widderumb zurgehen, abgethan verlecht oder verlassen werden“. Ogólnie o tym stanie wspomina S p a h n M., op. cit., s. 153. 2t" Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 30—31. Oryginał z dn. 22 czerwca 1539 r. załączony do listu szczecinian do ks. Barnima z 8 czerwca 1539 r., p. wyżej przyp. 264, i 290. Barnim IX zaleci) szczecinianom przedstawić sprawę także ks. wołogojskiemu Filipowi I. Tamże fol. 31, — współczesna, tj. XVI wieku notatka kancelarii książęcej. 202 Rep. 4 R. I. Tit. 10, nr 4, fol. 23. Szczecin zwrócił się ponownie, co wynika z listu z dnia 30 czerwca 1539 r., do ks. Barnima IX o interwencję w celu obniżenia ceł w komorach celnych nadwarciańskich. Najwidoczniej szczecinianie zwrócili się również do ks. Filipa I o inter­ wencję w sprawie ich starań o obniżenie ceł warciańskich, gdyż ten pismem

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 664 Kazimiera Chojnacka

Usiłowania Szczecina zostały podcięte nowym układem elektora Joa­ chima II zawartym z margrabią Janem 19 sierpnial539 r. 293 Odtąd droga lądowa wiodąca z Polski przez Santok i Gorzów do Szczecina została po­ nownie zamknięta dla ruchu handlowego. Na kupców przejeżdżających nią nakładano karę 100 guldenów, podobnie jak i na drodze wiodącej ze Śląska przez Krosno i Gorzów na Pomorze. Równocześnie zamknięto także żeglugę na Warcie. Odtąd wolno tylko spławiać rzeką w dół — z Polski do Szczecina — drzewo, popiół, smołę i zboże, a z Gorzowa — własnej produkcji zboże i wino. Natomiast w górę rzeki ruch towa­ rowy wstrzymano zupełnie. Prawo zaś składu w Gorzowie zostało ogra­ niczone wyłącznie do towarów przewożonych z Polski Wartą. Poza tym cały handel polski miał być kierowany drogą lądową przez Międzyrzecz na Frankfurt n/O., a stąd dalej w kierunku Berlina, albo przez Kostrzyn do Szczecina. W ten sposób Szczecin został odcięty od bezpośrednich kon­ taktów z Polską. Tym planom Brandenburgii sprzyjały wznowione od r. 1538 nieporozumienia polsko-wrocławskie i wynikające stąd dla kup­ ców polskich zakazy handlu ze Śląskiem 294 i wyłaniająca się konieczność kierowania go raczej przez Brandenburgię. Z planami Joachima II szły w parze dążenia Frankfurtu do wyłącznego ujęcia w swe ręce handlu Polski z Zachodem 295. Motywów tych posunięć można się dopatrywać w kolizji interesów gospodarczych pomorsko-brandenburskich. Handel warciański mający nowe szanse rozwoju po układzie pomorsko-branden- burskim z 1538 r. odciągnąć mógł ruch handlowy kierowany na Frank­ furt 29G. Margrabiego Jana skłaniały do współpracy gospodarczej z bratem możliwości współudziału w dochodach frankfurckich 297, jak i zakrojony plan kierowania handlu lądowego przez Kostrzyn i uczynienie zeń cen­ trum handlowego 298. Celem tego były względy fiskalne: zyskanie iak r największych dochodów. Ponieważ cesarz nie potwierdził margrabiemu Janowi przywilejów wprowadzających dowolnóść w poborze ceł 299,

z dnia 6 lipca 1539 r. zażądał dokładnego określenia komór, w których cła warciańskie zostały podwyższone Rep. 4. p. I. Tit. 10, nr 4, fol. 24. 293 Riedel C., t. III, n r 329, s. 461 i n.; Kletke K„ Mark. Forsch. 13, s. 51 i n. K 1 o d e n K., op. c it, t. IV, s. 5 i n.; Schmoller G., Die H andels­ sperre ..., s. 220; tenże, S tu d ie n ..., s. 13; Schottmtiller K., op. cit., s. 14; Niessen P., D er A u sg an g ..., s. 15; Mollwo L., op. cit-., s. 128/9. 294 Warężak J., op. cit., s. 112 i n.; Koczy L., op. cit., s. 375 i n. 205 Joachim II obdarzał Frankfurt specjalnymi względami: 1. Miasto otrzymało prawo wolnego skupu i wywozu zbóż bez obowiązku płacenia ceł; Kloden K., op. cit., t. IV, s. 20. 2. W r 1540 Frankfurt otrzymał prawo odbywania jarmarku na bydło; R i e d e 1, A. t. X X III, n r 463, s. 470 i n. 296 Schmoller G., S tu d ien ..., s. 12 1 n. 2,7 Spahn M., op. cit., s. 152. 208 Hass M., Das brandenburgische Z ollw esen..., s. 313; Mundt H., op. cit., s. 22 i n. 299 Mollwo L., op. cii, s. 130. Cesarz Karol V potwierdził margrabiemu Janowi przy hołdzie lennym tylko prawa do poboru ceł od towarów transpor­ towanych w beczkach i od wina.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 665 sprytny więc Hohenzollern począł w inny sposób szukać środków czer­ pania dochodów na drogach wodnych. Właśnie w r. 1539 zaczął pobierać opłaty od statków przejeżdżających Odrą pod mostem w Kostrzynie, specjalnie w tym celu zbudowanym. Omijanie go groziło kupcom kon­ fiskatą towarów 300. Trudno sobie wyobrazić rozwój żeglugi warciańskiej w takich warun­ kach. Mimo to Szczecin w wytrwałości nie ustawał. Już po układzie elek­ tora Joachima II z bratem, margrabią Janem, miasto wniosło prośbę do ks. Barnima o poparcie żądań usunięcia zapór i przeszkód na Odrze na terytorium Brandenburgii 301. Powoływano się przy tym na wznowiony układ pomorsko-brandenburski z r. 1538 302. W tym samym czasie toczyły się analogiczne układy polsko-pomorskie o żeglugę na Warcie 303. Do króla Zygmunta I, Andrzeja Górki, kasztelana poznańskiego, i rady miasta Poznania przybyło poselstwo szczecińskie 304. W wyniku tej akcji Zygmunt I Stary zapewnił księcia Barnima, że po­ ruszy wszystkie czynniki dla uruchomienia żeglugi na Warcie 305, a pis­ mem z dnia 22 marca 1540 r. oznajmił mu wolność żeglugi na iej polskim odcinku30c. Na sejmie krakowskim, zebranym tegoż roku 307, postano­ wiono usunąć wszelkie przeszkody i zapory wodne na Warcie 308. Nie

300 Niessen P., Des Markgrafen Johann Bemuhungen um die Erwerbung Pommerns 1546—1548. Schriften des Vereins fur Geschichte der Neumark 10 1900, s. 42 i 53 i n. (niżej cyt: Niessen P., Die E rw erbung P o m m ern s..., s.). Tenże, Der A u sg an g ..., s. 16. S c h o 11 m fi 11 e r K., op. cit., s. 14; M o l­ i w o L., op. cit., s. 131/2. 8,11 Rep. 4. P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 17—20. Oryginał miasta Szczecina z dnia 6 września 1539 r. 302 Tamże, fol. 17. Szczecin zamierzał wykorzystać wznowienie w 1538 układu pomorskiego-brandenburskiego z 1529 r. (układ odporno-zaczepny), za­ pewniającego swobodny rozwój życia gospodarczego Pomorza, dla swych dążeń do ożywienia żeglugi na Warcie; Mollwo L., op. cit., s. 131. 303 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 29. Oryginał Zygmunta I Starego z dnia 10 stycznia 1540 r. Król zapewnia: „Interdixisse autem nos hominibus Illustri- tatum vestrarum nostrorum commercio memoria non tenemus, neąue arbi- tramur iusso aedictum'esse aliauod eiusmodi promulgatum". 301 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6, fol. 38—39. Wówczas posłował również Piotr Gyse. 305 S c h o 11 m ii 11 e r K., op. cit., s. 14. 300 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4. Oryginał królewski z dn. 22 marca 1540 r.: „Erit- que deinceps potestas omnibus per eum fluvium navigandi quod ąuidem a prefectis bonorum nostrorum promulgavi passim fecimus". Tegoż dnia król zawiadomił także szczecinian o wolności żeglugi na Warcie. Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 219, kopia z drugiej połowy XVI w. Dn. 23 marca 1540 r. Andrzej Górka, kasztelan poznański i starosta generalny Wielkopolski, zawiadomił również ze swej strony szczecinian o postanowieniach królewskich. Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 220. Kopia z drugiej połowy XVI w. 307 Matric. Regni Pol. Sum m aria IV, 1, 6785; por. Niessen P., Der Aus­ gang..., s. 17. Vol. Legum nie zawierają tych uchwał. 308 Micralius J., Sechs B iic h e r..., ks. III, 2, s. 379; Thiede Fr. op. cit., s. 529; Schmoller G., Die H andelssperre..., s. 220; tenże, Studien..., s. 13; Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 138. Dążenia Polski do współ-

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 666 Kazimiera Chojnacka

ograniczono się jednak tylko do tego. O ile dotąd w interesie Szczecina zwracali się bezpośrednio jedynie książęta pomorscy, to obecnie i Polska zaczęła nalegać u elektora brandenburskiego Joachima II i margrabiego Jana o otwarcie żeglugi na Warcie 309. Osiągnięcia jednak gospodarcze Szczecina na terenie Polski nie były jego wyłączną zasługą. Wiele trudu położył tu zapewne również Andrzej Górka, kasztelan poznański i starosta generalny Wielkopolski. Wynika to z jego pisma do rady miasta Szczecina, w którym zapewnia, że „promo- vimus apud Maiestatem suam negotiam libere navigationis“ 31°. Dość biernie odniosła się wobec kwestii żeglugi warciańskiej, rozpatry­ wanej na sejmie krakowskim 1540 r., rada miasta Poznania. Nie wysłała nawet swego przedstawiciela, jak tego sobie życzyli szczecinianie. Ogra­ niczyła się tylko do wysłania listów do króla przez posła pomorskiego Piotra Gyse. który udawał się tam prawdopodobnie w końcu 1539 r. 311 Po wprowadzeniu w życie uchwał krakowskich kupcy poznańscy chcieli wprawdzie wyzyskać Wartę dla swych celów handlowych, ale ich interesy kierowały się raczej ku Frankfurtowi, a stąd dalej lądem na Lipsk312, tak, iż korzyści dla Szczecina nie zapowiadały się duże. Jak Frankfurt doznawał od elektora Joachima II specjalnej opieki w sprawach gospodarczych313, tak Szczecin faworyzowali książęta po­ morscy Barnim IX i Filip I. W sierpniu r. 1540 potwierdzili oni miastu wszelkie wolności celne314. Stanowiło to zapowiedź popierania miasta w jego dążeniach do wolnej żeglugi na Warcie, którą utrudniały wysokie cła pobierane na terenie Brandenburgii i Nowej Marchii. Toteż starania Szczecina o uzyskanie tam jak najdogodniejszych warunków dla handlu warciańskiego stały się intensywniejsze. Pomorzu chodziło przede wszyst­ kim o obniżenie poboru ceł dotychczasowych. Zjazd przedstawicieli Po­ morza i Brandenburgii w Angermiinde w 1541 r. nie dał pożądanych

pracy z Pomorzem nie były, jak to interpretują Schmoller i Rachel, reakcją z jej strony na układ elektora Joachima II z bratem margrabią Janem z sierpnia 1539 r., ale jedynie wynikiem już poprzednio prowadzonych poro­ zumień polsko-pomorskich zdążających do uruchomienia żeglugi na Warcie. 300 Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 138. Sprawę roztrząsano w Ber­ linie latem 1540 r. Wyniki tych obrad były jednak negatywne, gdyż nie na­ stąpiły udogodnienia ze strony Brandenburgii dla prowadzenia handlu na Warcie i Odrze. 3,0 Patrz tut. przyp. 306. 511 Litterae consul. fol. 197, v. i n.; Koczy K., op. cit., s. 327. 3,2 Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 138. Związki handlowe Poznania z Lipskiem w pierwszej połowie XVI w. omówił obszernie Koczy L., op. cit., s. 388 i n. Również w 1550 r. kupcy poznańscy posługiwali się Odrą jako szlakiem handlowym, ale w okolicach Gubina: Koczy L., op. cit., s. 340. W r. 1536 Frankfurt otrzymał potwierdzenie przez elektora Joachima II swych uprawnień składowych: Riedel, C., t. III, n r 404, s. 360 i n. Dalsze uprzywilejowanie p. przyp. 295. W r. 1541 miasto otrzymało zwolnienie od uiszczenia opłat celnych Hohensteinom w Swieciu n/O. — Riedel A., t. X X III, nr 470, s. 480 i t a m ż e n r 473, s. 482 i n.; Hass M., op. cit., s. 290. 314 T h 1 e d e F., op. cit., s. 479 i n.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachód Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 667 wyników. Przedstawiciele pomorscy wysunęli tam propozycję obniżenia do połowy na okres 12 lat poboru obowiązujących ceł i udostępnienia Warty kupcom wszelkich narodowości315. Margrabia Jan wyrażał na to zgodę z warunkiem poboru ceł w Kostrzynie, elektor zaś brandenburski Joachim II nie chciał porzucić myśli wyłącznego kierowania handlu przez Frankfurt 3,°. Żadnych więc ułatwień Szczecin nie uzyskał. Przeciwnie, trudności raczej wzrastały. Hrabia v. Hohenstein bez zezwolenia cesarza zaczął znowu pobierać cła w Świeciu n/O. 317, a margrabia Jan wznowił taktykę przepuszczania statków pod mostem kostrzyńskim i zobowiązy­ wał kupców do składania opłaty w wysokości 1U wartości przewożonego towaru 3IS. Ponownie podjęte przez Pomorze próby wprowadzenia na zjeździe frankfurckim 1542 r. jakiegoś „modus vivendi“ z Brandenburgią nie dały żadnych wyników310. Mimo to kupcy pomorscy zaczęli wozić towary w górę Odry i Warty 32°. Reakcją Brandenburgii na ten stan rzeczy był zakaz transportu towa­ rów w górę rzek, podany do wiadomości Szczecinowi przez starostę (Hauptmann) Odrzycka. Za nieprzestrzeganie tych zarządzeń groziła kup­ com szczecińskim konfiskata towarów i więzienie321. Szczecin podniósł sprzeciw. Na to elektor brandenburski zażądał przedstawienia przywileju uprawniającego miasto do prowadzenia handlu Wartą 322. Układy pomor- sko-brandenburskie przeciągały się i ostatecznie sprawa nie postąpiła naprzód. Rozpatrywano ją również na zjeździe Joachima II z bratem Janem w Kopenick 323. Jednak i tutaj projekt transportowania towarów w górę Odry i Warty nie znalazł pozytywnego rozwiązania. Natomiast ustalono tu na okres dwu lat tylko iednorazowe pobory ceł dawnych i nowych na obszarze Brandenburgii i Nowej Marchii od towarów trans­ portowanych w beczkach 324. Równocześnie odbywały się w Berlinie układy pomorsko-branden­ burskie. Brandenburgia odrzuciła również i tu pomorski projekt trans­ portowania towarów ze Szczecina w górę Warty. Zaakceptowano zaś po­

31 ■’ Ren. 4 P. I. Tit. 10. nr G. fol 3!): ..Das der Kauffmann was Landes oder Nation er were aus Wilden Sehe Haf oder Orten und Landen an der Pen und Schwine gelegen der Schiffart der Wartha aufwarts und niderwarts mit aller- ley Schiffwaren zutreiben solte befuegt sein“. Również Niessen P., Der Ausgang .... s. 16/17. 3I* Tamże, s. 17. 317 Wynika to ze zwolnień od opłat celnych dla Frankfurtu z 1541 r. Patrz przvn. 313. Hass M., on. cit., s. 290: Niessen P., Der Ausgang, s. 16. 318 Mollwo L., op. cit., s. 131 i n. 319 Rep. 4. P. I. Tit. 10. nr 6, fol. 35. Bardzo ogólna wzmianka. 320 Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 138. 321 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 38 i n. Kopia z drugiej połowy XVI w. pisma starosty w Odrzycku do ks. Barnima IX. Wzmianka o tym Rep. 4 P. I. Tit. 10, n r 6, fol. 39; Thiede Fr., op. cit., s. 530. 322 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6, fol. 40; Mollwo L., op. cit., s. 132. 323 Riedel C., t. III, n r 354, s. 505 i n., Kletke K„ Mark. Forsch. 13, s. 111: U kład z dn. 13 sierpnia 1543; Mollwo L., op. cit., S. 132. 234 Tamże, s. 132, przyp. 6.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 668 Kazimiera Chojnacka

stulat Pomorzan, by urzędnicy celni wystawiali pokwitowania za uiszczo­ ne opłaty celne 325. Oczywiście to drobne ustępstwo nie mogło się przy­ czynić do ożywienia handlu warciańskiego. Szczecin podejmował nowe próby nawiązania kontaktów handlowych drogą wodną z Polską. W r. 1544 Adrian Krockow przywiózł do Polski 100 łasztów soli luneburskiej, a zabrał żyto, korzystając z uwolnienia od opłat celnych 32G. Właśnie dla handlu zbożem w Nowej Marchii wy­ tworzyły się specjalnie trudne warunki. Nastąpił wzrost ceł od zbóż transportowanych przez terytorium margrabiego Jana 327. Nic też dziw­ nego, że Pomorzanie ze swej strony reagowali utrudnieniami gospodarczy­ mi w stosunku do mieszkańców Marchii. W r. 1544 ogłoszono zakaz wy­ wozu zbóż z Pomorza do Nowej Marchii 328 i wprowadzono nowe cła 329, a w następnym roku zamknięto Odrę dla kupców marchijskich 330. Do tego posunięcia w dużej mierze przyczynił się wzrost ceł wodnych w bran­ denburskim Odrzycku331. Warunki transportu towarów Wartą w tym czasie naświetla układ pomorsko-brandenburski z 15^5 r. zawarty w Przę- cławie 332. Przedstawiciele pomorscy skarżyli się, że przejazd statków pod zwężonym mostem w Kostrzynie narażał je na rozbicie, a opłata, którą tam należało składać w myśl zarządzeń margrabiego Jana, była zbyt wygórowana. W Gorzowie pobierano cło 18 gr od 1 łasztu zboża, Dochodziło nawet do konfiskaty towarów, jak to się przydarzyło pewnemu kupcowi szczecińskiemu, któremu zabrano w Gorzowie 17 łasztów soli wiezionej prawdopodobnie do Polski. Mimo zapewnień Brandenburgii w poprzednich rokowaniach Odra pozostała nie uporządkowana. Pomo­ rzanie żądali w Przęcławie regulacji stosunków handlowych, motywując swe dezyderaty prawem wolności żeglugi na rzekachS33. Układ jednak ♦

325 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6, fol. 40; Kletke K., Mark. Forsch. 13, s. 112. Zjazd z 12 sierpnia 1543 r. O nadużyciach w poborach ceł w komorach celnych Brandenburgii: Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, ts. 135 i 136/7. 326 R a c h e 1 H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 138. Widocznie towar tran­ sportowany w tej ilości docierał do jakiegoś większego ośrodka handlowego; możliwe, — że do Poznania. 327 Z szczecińskiej taryfy celnej z czerwca 1539 r. wynika, że już wówczas podwyższono cła od zbóż w Nowej Marchii. Zamiast dawnych 2 schilingów płacono 4 schilingi od 1 łasztu zboża. Rep. 4. P. I Tit. 10, nr 4, fol. 30. B er g, op. cit., s. 99, stwierdził, że w 1543 r. od 1 korca zboża wywożonego z Nowej Marchii pobierano 1 grosz cła. W 1545 r. od jednego łasztu zboża płacono w Gorzowie 18 gr. cła: Riedel, B., t. VI, n r 2578, s. 478. 328 S p a h n M., op. cit., s. 153. 329 K r a t z, Die Stadte der Provinz Pommern, s. 399. 330 Spahn M., op. cit., s. 153; Niessen P., Der Ausgang..., s. 17. 331 Rachel H., Acta Boruss., t. IV, s. 29 i 133. W Odrzycku podwojono pobór ceł od śledzi, soli, smoły, dziegci, drzewa, masztowego, klepki, miedzi, ołowiu, żelaza, stali ,skór, sukien, win południowych, prosa i kaszy. Potrójnie wzrosły cła od cyny, a czterokrotnie od barchanu, kamieni młyńskich i panwi. Na towary w beczkach nałożono cło 4 gr. 332 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6, fol. 46 i Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 223. R 1 e- d e 1 B„ t. VI, n r 2578, s. 475 i n., Kletke K., M ark. Forsch., 13, s. 123/4. 333 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 223.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 669 w Przęcławie udogodnień dla handlu warciańskiego nie wprowadził. Wo­ bec tego Szczecin wysunął projekt zwrócenia się w tej sprawie ponownie do Polski, być może, w celu wywarcia większej presji na tok układów z Brandenburgią 334. . Do tych trudności dołączyły się jeszcze przeszkody stawiane Pomorzu w handlu warciańsko-odrzańskim przez hr. v. Hohensteina, który znowu powrócił do praktyki poboru ceł w Świeciu n/O. Sprawa ta również nie znalazła rozwiązania w nowych układach pomorsko-brandenburskich z 1546 r. prowadzonych w Przęcławie 335. Wtedy Pomorze zwróciło się bezpośrednio do cesarza 336. Na razie wskutek zamieszań wewnętrznych w Niemczech, wywołanych wojną szmalkaldzką, uległa ona prawdopo­ dobnie zwłoce. Jeżeli się przyjrzymy stosunkom polsko-brandenburskim w tym czasie, to możemy stwierdzić, że nie były one wrogie. Dochodziło tylko do nie­ porozumień w strefie pogranicza 337. Tym też się może tłumaczyć śmiała dążność margrabiego Jana do nawiązania bezpośrednich kontaktów han­ dlowych z Polską. W ten sposób starał się on odciągnąć kupców polskich od handlu z Pomorzem. W r. 1543 wspólnie z Joachimem II wysunął plan połączenia Wisły z Odrą poprzez Noteć i Wartę, aby tą drogą skie­ rować handel polski na Frankfurt, a stąd drogami lądowymi w głąb Nie­ miec 338. Polska projekt ten naturalnie odrzuciła 33

334 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6, fol. 43: „Derhalben weil bei dem Churf. und M. Hannsen nichts zu erlangen gewesen haben die von Stettin es dafur erachtet, das der Kónig aus Polen, ais mit Interesent hierin zu ersuchen Sein solte“. Jak potoczyła się sprawa w Polsce, nie wiemy. 335 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 1, fol. 27 i Rep. 4 P. I Tit. 10, nr 6, fol. 68. Hohen- steinowie powrócili do poboru ceł wodnych w Świeciu n/O zapewne w myśl potwierdzonych im w r. 1545 przywilejów przez elektora Joachima II: Geschichte der Stadt Schwedt und des Schlosses Vierraden. Baltische Studien A. F. 4, H. 2, 1837, s. 159/60 i 229/30. 330 Rep. 4 P. I Tit. 10, nr 6, fol. 69. 837 Wotschke Th., Der polnisch-brandenburgische Grenzstreit 1533. Histo­ rische M onatsblatter fur die Provinz Posen, 15/1914, s. 184 i n.; Mollwo L., op. cit., s. 64. 338 Mollwo L., op. cit., 134 i tamże przyp. 8; Kucner Al., Ekspansja Brandenburgii nad Bałtykiem w wieku XV—XVIII. Poznań 1947 r., s. 32. Margrabia Jan wchodził także w tym celu w układy z żydami, ułatwiając im handel przez Nową Marchię: Mollwo L., op. cit., s. 133/4. 339 Mollwo L., op. cit., 137/8. 340 Droysen J., op. cit. II, 2, S. 273 i n. i 299 in .; Rankę L., Deutschlands Geschichte zur Zeit der Reform ation 1930, t. IV., s. 457/8, (Historische M eister- werke, t. XI); Mollwo L., op. cit., s. 173 i n.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 670 Kazimiera Chojnacka

rzali osiągnąć tą drogą kosztem Pomorza zyski gospodarcze i polityczne. W dużej mierze sprzyjało im w tym niezdecydowane stanowisko ksią­ żąt pomorskich wobec walczących stron341. Przeto margrabia Jan już wr. 1546-47 snuł plan wyprawy na miasta północne,wspierające związek szmalkaldzki. Należał do nich również Szczecin. Cesarz jednak odrzuęił ten projekt 342. Plany zaś margrabiego Jana zajęcia Pomorza 343 Karol V uzależnił od dostarczenia dowodów współpracy Pomorza ze związkiem szmalkaldzkim 344. Cały wysiłek Jana w kierunku politycznego opano­ wania Pomorza pozostał daremny. Co więcej, margrabia Jan popadł na­ wet w spór z cesarzem, gdyż sprzeciwił się wprowadzeniu interim ce­ sarskiego (1548) 345. Równocześnie z dążeniami politycznymi margrabia Jan wszczął u ce­ sarza Karola V starania o nadanie przywilejów gospodarczych. Już w r. 1546 chodziło mu o wprowadzenie nowych ceł od bydła i towa­ rów transportowanych wodą przez Nową Marchię34,i. W styczniu na­ stępnego roku otrzymał potwierdzenie prawa poboru ceł od bydła w Ko­ strzynie 347. Sprawy zaś ceł wodnych, na których zależało Brandenburgii, cesarz nie załatwił pozytywnie. W pierwszych miesiącach 1547 r. mar­ grabia Jan ponowił swoje zabiegi34S, które odpowiadały najzupełniej elektorowi Joachimowi II, bo i ten także wyraził zgodę na wprowadze­ nie nowych ceł wodnych w Kostrzynie34il. Jednocześnie (10 II 1547) wpłynęła do cesarza skarga szczecinian na margrabiego Jana za zdzier-

341 Stojentin, Jakub. v. Zitzewitz, ein Pommerscher Staatsmann aus dem Reformationszeitalter. Baltische Studien N. F. 1, 1897, s. 154; Heling R., Pommerns Verhaltniss zum Schmalkaldischen Bundę. Baltische Studien N. F. 11, 1907, S. 58 i n. i 65. 342 M o 11 w o L., op. cit., s. 185. 343 E rhardtL, Ein Brief des Markgrafen Johann v. Kiistrin, Schriften des Vereins fur Geschichte der Neumark 7, 1898, s. 191/2. Niessen P., Des Markgrafen Johann, Bemtihungen um die Erwerbung Pommerns (1546—1548). Schriften des Vereins fur Geschichte der Neumark 10, 1900, s. 45 i n.; E rhardt L., Die Piane des Markgrafen Johann v. Kustrin auf Pommern, Schriften des Vereins fur Geschichte der Neumark 11, 1901, s. 119 in .; M oliwo L., op. cit., s. 186 i n. i 192. 344 Tamże, s. 187. 345 Rankę L., op. cit., t. V, s. 145, (Historische Meisterwerke, t. XII); N ie s- senP., Die Erw erbung P o m m ern s..., s. 55; M o 11 w o L., op. cit., s. 207 i n. 346 Niessen P., Die E rw erbung P o m m ern s..., s. 44/5; Falkę J., Geschichte des deutschen Zollwesens von seiner Enstehung bis zum Abschluss des deutschen Zollwesens. Leipzig 1860, s. 149 i n. i Schmoller G., Die Handelsperre, s. 206, podają rok 1547. 347 Riedel A., t. XXIV, n r 310, s. 261 i n.; Schmoller G., Die H andels- s p e rre ..., s. 205; Hass M., op. cit., 314/5; Berg, op. cit., s. 99; Rachel H., A cta Boruss., t. IV, 1, s. 53 i 133; Mollwo L., op. cit., s. 185 i przyp. 21. 348 Niessen P., Die Erw erbung Pommerns, s. 58; ErhardtL., Die Piane des M arkgrafen J o h a n n s ..., s. 126; Mollwo L., op. cit., s. 186/7. :m» d r u f f e 1 A., Beitrage zur Reichsgeschichte 1546—1551, nr 238, s. 175; Kletke K., Markische Forsch. 13, s. 155.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 671

stwa uprawiane pod mostem kostrzyńskim 35°. Tym krokiem Szczecin przyczynił się do zdyskredytowania margrabiego Jana w oczach cesa­ rza. Wprawdzie elektorowie Rzeszy wyrazili zgodę na wprowadzenie no­ wych ceł w Kostrzynie, ale cesarz kategorycznie odmówił331. Z kolei, wystąpienie margrabiego Jana przeciw interim wpłynęło na to, że 28 m aja 1548 r. cesarz nakazał mu zadośćuczynić skargom poszko­ dowanych kupców szczecińskich, a sprawę mostu w Kostrzynie oddać sądowi do rozpatrzenia 352. Margrabia Jan nieprędko jednak pogodził się z kupcami szczecińskimi 353. Kwestia zaś opłat pod mostem w Ko­ strzynie została rozstrzygnięta dopiero w r. 1549 osobnym układem po- morsko-brandenburskim. Wprowadzono wówczas stałą opłatę w wyso­ kości 2 flor. od przejeżdżającego statku 354. Wobec tych tarć pomorsko-brandenburskich Polska zajęła stanowisko wyczekujące. Wprawdzie stanęła w obronie książąt pomorskich i inter­ weniowała u cesarza 353 w ich trudnej sytuacji politycznej, wywołanej intrygami margrabiego Jana podczas wojny szmalkaldzkiej, ale brak śla­ dów, by broniła własnych interesów gospodarczych i Pomorza, zagro­ żonych przez margrabiego Jana, gdy ten usiłował wprowadzić nowe cła wodne. Niepowodzenia margrabiego Jana na terenie Niemiec i nieko­ rzystna dlań teraz sytuacja polityczna35*’ ośmieliła Pomorze do prowa­ dzenia dalszych układów z Brandenburgią w sprawie handlu warciań- skiego. Z drugiej również strony, wysunięte przez króla Czech Ferdy­ nanda w r. 1548 plany połączenia Odry z Łabą 337 skłoniły margrabiego Jana do takich układów, gdyż realizacja planów Ferdynanda godziła przede wszystkim w interesy Kostrzyna. Nie wiadomo, czy Polska, po­ dejmując w roku 1549 układy z Brandenburgią o wolny handel na War­ cie, nie wykorzystywała owej trudnej dla Jana sytuacji. Możliwe, że posunięcie to nastąpiło na prośbę szczecinian 338.

350 Niessen P., Die Erw erbung P o m m ern s..., s. 53; Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 137. Ostatnio przydarzyło się to jednemu z braci Loytz i burmistrzowi Szczecina Hogenholtzowi. W skargach swych szczecinianie podkreślali także niebezpieczeństwo rozbicia statków grożące kupcom pod mostem kostrzyńskim , w strzym ującym prąd i-zeki. 351 Niessen P., Die Erwerbung Pommerns..., s. 53; Mollwo L., op. cit., S. 205 i n. 352 Tamże, s. 205. 353 Schroder K., Pommern und das Interim. Baltische Studien N. F. 15, 1910, s. 22. Dlatego stany pomorskie przeciwstawiały się dążeniom margra­ biego Jana do współpracy z Pomorzem przeciw cesarzowi. 354 Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 137. 355 Barthold F., op. cit., t. IV, 2, s. 339; Schroder K., op. cit., s. 10, przyp. 1. Początek roku 1548. m Mollwo L., op. cit. 207 i n., omówił obszerniej. 357 Heller H., op. cit., s. 22 ł n.; Toech e- M i 1 1 1 er K., op. cit. s. 13; Niessen P., Der Ausgang. . op. cit., s. 17. 358 Patrz wyż. i przyp. 334.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni

* 672 Kazimiera Chojnacka

W każdym razie w r. 1549 do elektora Joachima II wydelegowany zo­ stał Achacy. Czema 359. Wysunął on w imieniu Polski projekt transpor­ towania z zachodu wszystkich towarów Wartą do Poznania380, jak i spławiania ich z Polski bez obowiązku przestrzegania składu we Frank­ furcie n/O. Elektor jednak brandenburski pozostał przy dawnych po­ stanowieniach z r. 1539, które zezwalały na wywożenie z Polski drze­ wa, popiołu, zboża i smoły361. Próby ożywienia żeglugi na Warcie zna­ lazły swój wyraz na sejmie piotrkowskim 1550 r., który odnowił uchwałę o wolnym spławie rzekami płodów rolnych i leśnych 362. Plan ten odpo­ wiadał w zupełności interesom gospodarczym Szczecina. Na przeszko­ dzie jednak stanęły nowe trudności wysunięte przez Brandenburgię. Właśnie około r. 1550 elektor Joachim II podwyższył w Odrzycku cła na sukno i popiół 363, wskutek czego szczecinianie powrócili wobec Bran­ denburgii do dawnych metod. Przede wszystkim miasto zaczęło stoso­ wać dawne uprawnienia składowe względem kupców brandenburskich 364, a nawet przez czas jakiś zamknęło przed nimi Odrę 365. Stan ten trwał niedługo, bo już w styczniu następnego roku słyszymy o nowym zamknię­ ciu rzeki dla statków brandenburskich 3

35n Rep. 4 P. I Tit. 10, nr 6, fol. 44; Fischer R., Achatius v. Zehmen., s. 132. Fischer mówi ogólnie o „innej" misji, którą zamierzał powierzyć król Zygmunt August Czernie, kiedy ten przedstawił *mu projekt współpracy księcia pruskiego Albrechta Hohenzollerna z Brandenburgią przeciw cesarzowi. 8B0 Rep. 4 P. I Tit. 10, nr 4, fol. 216: „Kauffmans Wahre die Warthe hinauf nach Posenow wie von alters zuschiffen“. 301 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 4, fol. 211 i Rep. P. I. Tit. 10, nr 1, fol. 40: Odprawa elektora Joachima II z dn. 8 marca 1549 r. w kopiach z drugiej poł XVI w Rep. 4 P. I. Tit. 10, n r 4, fol. 206—210. Rep. 4 P. I. Tit. 10, n r 6, fol. 44, stresz­ czenie układu. 362 Rep. 4. P. I. Tit. 10, n r 4, fol. 597; Bekmann J., Historische Beschrei- bung der Chur und Mark Brandenburg IV, I s. 1062; Szujski J. Script. Rer. Polonicarum, t. I, s. 47. 363 Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 133. 364 Tamże, s. 145. 303 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6, fol. 44; R a c h e 1 H., Acta Boruss., t IV, 1, s. 133 i 146. 300 Schmoller G., Die H an d elssp erre..., s. 221; tenże, S tu d ie n ..., s. 20; Spahn M., op. cit., s. 155. 8,7 Schmoller G., Die H andelssperre..., s. 221 i 229/30. L ist elektora Joachima II do margrabiego Jana z dn. 5 lutego 1551 r. 308 Rep. 4 P. I. Tit. 10, nr 6 fol. 45; Spahn M., op. cit., s. 155. Spahn twierdzi, że dopiero teraz nastąpiło podwyższenie ceł w Odrzycku. 309 S c h m o 11 e r G., Die H andelssperre ..., s. 221; Spahn M., op. cit.; s. 155. Elektor Joachim II odgrażał się Szczecinowi dalszymi utrudnieniami gospodarczymi.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Za< ’ Walka o wolny handel i żeglugę na Warcie i Odrze 673

Nastąpiło to już 2 maja 1551r . :37°. Dlatego 15 czerwca układy zostały wznowione 371. W ich rezultacie doszło do porozumienia, w myśl którego takie towary jak łój, wełna, miód, prześcieradła, skóry, wosk i len, pod­ legać miały składowi we Frankfurcie. Z innymi towarami kupcy mogli jeździć wprost do Szczecina i do Polski. Układ ten obowiązywał do roku 155 4 372. Osiągnięto więc znowuż — choć na krótki okres — względne warunki dla handlu na Warcie i Odrze. Tego dalszego etapu stosunków handlowych na Warcie i Odrze nie będziemy już tutaj przedstawiali. Rozpatrzenie sporów toczących się w szóstym dziesięcioleciu XVI wieku o handel na Warcie i Odrze wymaga specjalnego pogłębienia badań, po­ nieważ od tego czasu zaznacza się żywa i stała współpraca Pomorza z Polską 373. Dotychczasowe traktowanie tej sprawy w literaturze 374 jest dość pobieżne, zwłaszcza, jeżeli chodzi o uwzględnienie w niej stano­ wiska Polski. W tym okresie zaznaczyły się wyraźnie tendencje Szcze­ cina do ujęcia w swe ręce handlu warciańskiego drogą przymuszenia kupców do przestrzegania praw składu, na co mieliśmy już wyżej do­ wody. Stąd wynikały tarcia Szczecina z Frankfurtem. Sytuację zaś po­ garszały wprowadzone przez margrabiego Jana cła wodne w Kostrzy­ nie 375 i potwierdzenie przez cesarza dla v. Hohensteinów praw ich po­ borów również w Świeciu n/O.37B. W rezultacie naprężyło to jeszcze bardziej stosunki gospodarcze pomorsko-brandenburskie i utrudniło han­ del na Warcie i Odrze. Finałem były wojny gospodarcze wypełniające okres drugiej połowy XVI i początek XVII wieku.

Rozpatrzywszy dzieje handlu warciańsko-odrzańskiego po 1535 r. mo­ żemy, resumując, stwierdzić, że rozwijał się on w nadzwyczaj trudnych warunkach, ujawniających się m. in. w stałym podwyższaniu opłat cel­ nych. Przyczyna tego tkwiła w dążeniach fiskalnych elektora Joachi­ ma II i margrabiego Jana. Z nich wynikały głównie nieporozumienia brandenbursko-pomorskie, wypełniające okres 1535 — 1551. Polska przystąpiła dwukrotnie: w 1539-40 i 1549-50 do współpracy ze Szczecinem dla ułatwienia rozwoju handlu warciańskiego. Nie tylko uporządkowano pobór ceł na terytorium Polski i usunięto przeszkody

370 Spahn M., op. cit., s. 155. Schmoller (Die Handelssperre..., s. 221) nie znał dalszego toku sprawy. 371 Rep. 4 P. I Tit. 10, nr 6, fol. 46—47; Rep. 4. P. I Tit. 10, nr 4, fol. 224. 372 Rep. 4 P. I Tit. 10, nr 6, fol. 47. 373 Można się o tym przekonać już po pobieżnym przeglądzie materiałów Archiwum Szczecińskiego. ' 374 SchmollerG., Die Handelssperre..., s. 221 i n., omawiał tylko wyci­ nek tarć 1562 r.; Niessen P., Der Ausgang..., nie wykorzystał wszystkich materiałów zbiorów Archiwum Szczecińskiego, zwłaszcza, jeśli chodzi o współ­ pracę Pomorza z Polską na tym polu. 375 Falkę J., op. cit., s. 149; Schmoller G., Die H an d elssp erre..., s. 206; Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 55 i 133. 370 Schmoller G., Die H an d elssp erre..., s. 206; Rachel H., Acta Boruss., t. IV, 1, s. 135.

43 Przegląd Zachodni

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zachodni 674 Kazimiera Chojnacka

techniczne na rzece, ale także ogłoszono zupełną wolność żeglugi na niej ctia kupców obcych. Przeszkodą we współpracy gospodarczej ze Szcze­ cinem Dyla Brandenburgia, pragnąca czerpać dochody z handlu war- ciańskiego. Brak ciągłości współpracy Polski z Pomorzem o wolną żeglu­ gę na Warcie i Oarze tłumaczy się tym, że Warta nie była jedynym szlakiem wodnym wiodącym z Polski do Bałtyku. Polska posiadała jeszcze Wisłę, którą mogła bez przeszkód kierować handel do Gdańska. Nato­ miast dla Szczecina kwestia handlu warciańsko-odrzańskiego była pro­ blemem życia albo wegetacji. Dlatego miasto to pilnowało skrzętnie swych interesów na Warcie. Poznań zaś w pierwszej połowie XVI wieku nie ciążył gospodarczo ku Szczecinowi. Przyczyna tego zjawiska tkwiła w od­ sunięciu go przez szlachtę od handlu produktami rolnymi, które sama bezpośrednio sprzedawała w Szczecinie lub kupcom obcym, mającym wol­ ny wstęp do Polski.

Jedność gospodarcza, którą dyktowała naturalna przynależność Polski i Pomorza do dorzecza Odry, dawała trwałe podstawy do współpracy obu krajów na polu gospodarczym w XVI wieku. Jednakże rozbicie poli­ tyczne tego obszaru, wywołane usadowieniem się nad dolną W artą Bran­ denburgii, pozwalało na współpracę gospodarczą tylko w koniunktural­ nych momentach natury politycznej, sprzyjających uprawianiu handlu warciańsko-odrzańskiego. Nawet polityczne połączenie Pomorza z Polską nie przyniosłoby w XVI w. większych korzyści dla rozwoju żeglugi na Warcie i Odrze w warunkach, jakie stwarzała Brandenburgia zarówno przez swoje położenie geograficzne, jak i politykę. Jedynym rozwiąza­ niem problemu mogło być przecięcie tego węzła mieczem. Polska na to nie umiała się zdobyć. Ograniczała się przeto do popierania i tak da­ remnych usiłowań pomorskich akcją dyplomatyczną. Obok tej niepomyślnej koniunktury politycznej na pierwsze miejsce wysuwają się sprzeczności gospodarcze, trapiące ówczesne społeczeń­ stwo. Z jednej strony występuje coraz wyraźniej szlachta jako produ­ cent i eksporter ziemiopłodów rolnych, ze swoim własnym programem gospodarczym, z drugiej zaś — miasta, które w zasadzie dążąc do za­ chowania swych dawnych przywilejów, podporządkować chcą interesy szlachty coraz silniej rozwijającemu się handlowi międzynarodowemu. W naszym wypadku najjaskrawiej zaznacza się to na wręcz odwrotnym stanowisku miast i szlachty wielkopolskiej do kwestii wolnej żeglugi i wolnego handlu na Warcie i Odrze.

Przegląd Zachodni, nr 3-4, 1952 Instytut Zacl'~J " ;