ALEKSANDRA KWA ŚNIEWSKA G IMNAZJUM IM. BARTOSZA GŁOWACKIEGO Zespół Szkół Ogólnokształc ących w Brzózie

Jak rozwi ąza ć konflikt izraelsko-palesty ński?

GŁOWACZÓW, LUTY 2009

1 SPIS TRE ŚCI: I.WST ĘP II. CELE PRACY I METODY ICH REALIZACJI III. OPIS ZAGADNIENIA 1. ZDEFINIOWANIE ZJAWISKA a) Biblijne tło wydarze ń b) Polityka mocarstw na przestrzeni wieków c) Deklaracja o utworzeniu pa ństwa Izraela jako przyczyna zmiany jako ści stosunków arabsko- izraelskich d)Wojny izraelsko – palesty ńskie i izraelsko – arabskie 2. CZYNNIKI MAJ ĄCE WPŁYW NA WYST ĘPOWANIA ZJAWISKA a) Polityka antyarabska kolejnych rz ądów izraelskich IV. ANALIZA ŹRÓDEŁ BADAWCZYCH (BADANIE PROBLEMU ) 1. SONDA śE WŁASNE I O ŚRODKÓW BADAWCZYCH a) Opinie wyra Ŝane przez internautów arabskich b) Opinie wyra Ŝanie przez internautów Ŝydowskich c) Opinie internautów b ędących biernymi obserwatorami konfliktu 2. OPINIE EKSPERTÓW a) Rozmowa z przedstawicielem ambasady Palesty ńskiej w Polsce b) Rozmowa z przedstawicielem ambasady Izraela w Polsce c) Wywiad z arabist ą prof. Daneckim 3. ANALIZA SKUTKÓW KONFLIKTU DLA IZRAELCZYKÓW I PALESTY ŃCZYKÓW 4. FOTOGRAFIA PRASOWA JAKO OBRAZKONFLIKTU V. DIAGNOZA PROBLEMU 1. SPOŁECZNO ŚC MI ĘDZYNARODOWA WOBEC KONFLIKTU a) Polityka USA wobec Bliskiego Wschodu b) Polityka UE wobec Bliskiego Wschodu 2. FUNKCJONOWANIE PALESTYNY JAKO ORGANIZMU PA ŃSTWOWEGO WE WSPÓLNOSCIE MI ĘDZYNARODOWEJ(SYSTEM POLITYCZNO-PRAWNY) 3. FUNKCJONOWANIE IZRAELA JAKO PA ŃSTWA B ĘDĄCEGO W CI ĄGŁYM ZAGRO śENIU WOJENNYM (SIŁY OBRONNE IZRAELA) VI. PRÓBY ROZWI ĄZANIA PROBLEMU 1. DZIAŁANIA SPOŁECZNO ŚCI MI ĘDZYNARODOWEJ NA RZECZ POKOJU MI ĘDZY PALESTY ŃCZYKAMI I IZRAELCZYKAMI a) Sposoby i próby rozwi ązania konfliktu b) Główne przeszkody na drodze w d ąŜ eniu do pokoju - fragment rozmowy Włodzimierz Rędziocha z prof. Abrahamem B. Yehoshu ą 2. PROPOZYCJE ZMIERZAJ ĄCE DO ROZWI ĄZANIA PROBLMU – ANKIETA PRZEPROWADZONA W ŚRÓD INTERNAUTÓW 3. CZY MO śLIWE JEST ROZWI ĄZANIE KONFLIKTU IZRAELSKO- PALESTY ŃSKIEGO? 4.PPRZYSZLO ŚC STOSUNKÓW IZRAELSKO-PALESTY ŃSKICH. VII. BIBLIOGRAFIA

2

I. WST ĘP

We wst ępie chciałabym uzasadni ć powód, dla którego zdecydowałam si ę zaj ąc tematem, trudnym tematem konfliktu izraelsko-palesty ńskiego. Od kiedy pami ętam interesowałam si ę polityk ą, by ć mo Ŝe wynika to z tego, Ŝe s ą osoby w mojej rodzinie, które s ą lub były zaanga Ŝowane w Ŝycie polityczne, dzi ś ci ęŜ ko jest mi to stwierdzi ć, ale wiem, Ŝe polityka jest czym ś czym mog ę zajmowa ć si ę w przyszło ści, czym ś wa Ŝnym w moim Ŝyciu. śycie zaczyna si ę i ko ńczy, ksi ąŜ ka ma swój pocz ątek i koniec, I i II wojna światowa zacz ęły si ę i sko ńczyły, a konflikt mi ędzy Palesty ńczykami i śydami trwa a na jego koniec si ę nie zanosi, przygotowuj ąc si ę do pisania tej pracy przejrzałam mnóstwo materiałów dotycz ących Izraela i Palestyny. Izrael jako pa ństwo prowadzi wojny od 1947roku wła ściwie nie przerwanie, i nie są to wojny tylko z Palestyn ą, s ą to wojny izraelsko-arabskie. Izrael walczy z całym narodem arabskim. Obejrzałam mnóstwo zdj ęć , zobaczyłam na nich młodych Palesty ńczyków, którzy chc ą odda ć swoje Ŝycie w imi ę niepodległo ści swojego pa ństwa, którzy po świ ęcą się , chocia Ŝ nikt nie mo Ŝe zapewni ć im tego, Ŝe przyszłe pokolenia b ędą Ŝyły w wolnej Palestynie, Ŝe ich po świ ęcenie co ś da. Ta wojna nie jest równa pod wzgl ędem militarnym i trwa cho ć ten konflikt powinien ju Ŝ dawno si ę zako ńczy ć. Ogl ądaj ąc zdj ęcia, widz ąc obraz telewizora widz ę, Ŝe na twarzach zm ęczonych ju Ŝ wojn ą Izraelczyków i Palesty ńczyków maluje si ę ch ęć wygranej, chocia Ŝ wszystkie próby udaremnienia tego konfliktu zostały zgładzone, wi ęc jak zako ńczy si ę ten konflikt? Tego jestem ciekawa jak i tego czy w ogóle ten konflikt si ę zako ńczy…

3

II.CELE PRACY I METODY ICH REALIZACJI

Celem mojej pracy jest znalezienie, próba znalezienia rozwi ązania konfliktu izraelsko- palesty ńskiego. Chocia Ŝ zdaj ę sobie spraw ę z tego jak trudne jest to zadanie, poniewa Ŝ wiele prób rozwi ązania tego konfliktu zostało udaremnione. Praca nad tym projektem pochłon ęła mnie jeszcze bardziej ze wzgl ędu na determinacj ę obydwu narodów do odniesienia zwyci ęstwa. Wida ć to szczególnie na twarzach Palesty ńczyków, którzy oddaj ą za ojczyzn ę swoje Ŝycie, s ą to młodzi Palesty ńczycy dla których Ŝycie przestaje by ć cokolwiek warte. Na pocz ątku odwołam si ę do wydarze ń biblijnych od których wszystko si ę zacz ęło, nast ępnie przedstawi ę polityk ę mocarstw, która te Ŝ ma znaczenie patrz ąc na dzisiejszy poziom konfliktu. Opisz ę wszystkie wojny izraelsko-arabskie i izraelsko-palesty ńskie, poniewa Ŝ trwaj ą one zbyt długo, bo ju Ŝ od 1947 roku wła ściwie nie przerwanie. Zbadam spostrze Ŝenia internautów Ŝydowskich, palesty ńskich i postronnych, Ŝeby sprawdzi ć jak oni postrzegaj ą ten konflikt, co my ślą jak wyobra Ŝaj ą sobie jego koniec i czy go sobie wyobra Ŝaj ą. Poznam te Ŝ opini ę członków ambasady izraelskiej i palesty ńskiej, jak i opini ę wybitnego arabisty, profesora Uniwersytetu Warszawskiego prof. Janusza Daneckiego. Przeanalizuj ę skutki tej wojny dla Izraela i Palestyny oraz to jak inne pa ństwa zaanga Ŝowane s ą w za Ŝegnanie tego konfliktu, jakie s ą ich działania oraz jakie działania podj ęły organizacj ę pokojowe i dlaczego nie przyniosły one oczekiwanych efektów. Zastanowi ę si ę nad znalezienie racjonalnego i realnego sposobu rozwi ązania tego konfliktu a przedewszytstkim zastanowi ę si ę czy w ogóle istnieje taki sposób i czy on jest tak niewidoczny czy jest tak bardzo oczywisty i łatwy w realizacji, Ŝe wydaje si ę niedorzeczny.

4

III. OPIS ZAGADNIENIA 1.ZDEFINIOWANIE ZJAWISKA a)Biblijne tło wydarze ń Przedstawi ę dwie postaci, od których powstała Palestyna i Izrael. Hagar i Sara- słu Ŝą ca(niewolnica) i Ŝona Abrahama

Hagar - słu Ŝą ca Abrahama, która urodziła mu syna Izmaela.

Według Biblii Hagar została egipsk ą słu Ŝą cą Sary pó źniej te Ŝ nało Ŝnic ą Abrahama. Gdy z powodu głodu w Kanaanie Abraham (Abram) przebywał ze swoj ą Ŝon ą Sar ą (Saraj) w Egipcie, otrzymał niewolników i niewolnice, prawdopodobnie tam Hagar została osobist ą słu Ŝą cą Sary.

Bezpłodna Ŝona Abrahama, dała Hagar za jego Ŝon ę. Kiedy jednak Hagar była w ci ąŜ y, lekcewa Ŝyła Sar ę, ta natomiast po rozmowie z m ęŜ em , sama zacz ęła j ą upokarza ć. Hagar tego nie wytrzymała i uciekła. "Anioł Jahwe znalazł Hagar na pustyni u źródła przy drodze do Szur" nakazuj ąc "Wró ć do twej pani i pokornie podaj si ę pod jej władz ę. Po czym anioł Jahwe oznajmił:'Bardzo rozmno Ŝe twoje potomstwo, tak Ŝe nie b ędzie mo Ŝna go policzy ć' ". Nakazał nada ć swojemu synowi imi ę Izmael . Studni ę przy której spotkała anioła nazwała Studni ą śycia (Beer-Lachaj-Roj). Gdy urodził si ę Ismael, Abraham miał 86 lat.

Pieter Pietersz Odprawienie Hagar

Kiedy jej syn na śmiewał si ę z syna Sary Izaaka, ta kazała Abrahamowi wyp ędzi ć go razem z Hagar. Bł ąkaj ąc si ę po pustyni Negew, w okolicy Beer-Szeby, brakło jej wody i zostawiła Izmaela pod krzewem. Wtedy spotkała anioła Bo Ŝego, który jej powiedział: nie l ękaj si ę, bo usłyszał Bóg j ęk chłopca tam le Ŝą cego. Wsta ń, podnie ś chłopca i we ź go za r ękę, bo uczyni ę go wielkim narodem". Nast ępnie "Bóg otworzył jej oczy i ujrzała studni ę z wod ą; a ona poszła, napełniła bukłak wod ą i dała chłopcu pi ć. Bóg otaczał chłopca opiek ą, gdy dorósł. Mieszkał on na pustyni i stał si ę łucznikiem. Mieszkał na pustyni Paran, a matka sprowadziła mu Ŝon ę z ziemi egipskiej".

W Nowym Testamencie apostoł Paweł opisał przyrównał wydarzenia zwi ązane z Hagar jako przymierze z Izraelitami pod gór ą Synaj.

Sara (pocz ątkowo Saraj) - Ŝona Abrahama, matka Izaaka.

Według Bibli Saraj była córk ą Teracha. Po ślubiła wi ęc swojego przyrodniego brata Abrahama, któremu pó źniej towarzyszyła w w ędrówce na Wschód. Józef Flawiusz w (DDIVI5) sugeruje, Ŝe była raczej bratanicą Abrahama, gdy Ŝ była córk ą Arana, brata Abrahama i siostr ą Lota.

Sara musiała by ć bardzo pi ękn ą kobiet ą, gdy Ŝ Abraham dwukrotnie uciekł si ę do fortelu przedstawienia j ą podczas swych wypraw do obcych narodów, jako swoj ą siostr ę. M ęŜ owi pi ęknej kobiety groziła rychła śmier ć, jako Ŝe stał na drodze ka Ŝdemu, który by zechciał j ą posi ąść . Uczynił tak podczas wyprawy do Egiptu co uratowało go przed pełnym Ŝą dzy Faraonem, Sar ę natomiast uratował Bóg zsyłaj ąc na Faraona niespodziewan ą chorob ę i zam ęt w pa ństwie. Drugi raz Abraham przedstawił si ę jako brat Sary gdy udali

5 si ę do Gerary w kraju Filistynów, tam te Ŝ król Abimelech zapałał nami ętno ści ą do Sary i znów Bóg zesłał chorob ę, która ostudziła jego Ŝą dze.

Kiedy Abraham i Sara byli bardzo starzy, wci ąŜ nie mieli ze sob ą dzieci, wszystko wskazywało na to, Ŝe Sara była bezpłodna. Bóg zdecydował jednak, Ŝe Abraham powinien mie ć syna. Bóg kazał policzy ć Abrahamowi gwiazdy na niebie, a kiedy ten zgubił się w rachunkach, Bóg oznajmił mu, Ŝe jego potomstwo będzie tak liczne jak gwiazdy na niebie. Po pewnym czasie Bóg posłał do Abrahma (jego imi ę prawowite, Abrahamem nazwał go Bóg gdy zapowiedział urodzenie Izaaka) trzech w ędrowców. Byli to aniołowie. Dwaj z nich szli do Lota, zapowiedzie ć zagład ę Sodomy, trzeci zapowiedział Abrahamowi i Sarze, Ŝe niebawem stan ą si ę rodzicami. Słysz ąc to, Sara si ę u śmiechn ęła. A w ędrowiec zapytał:- dlaczego Sara si ę śmieje? Wtedy Sara zdradziła, Ŝe ma lat 90 a m ąŜ 100 i wydaje si ę jej to niemo Ŝliwe. Niedługo potem stał ą si ę brzemienna i urodziła syna, którego z rozkazu Boga nazwano Izaakiem.

Sara umarła w wieku stu dwudziestu siedmiu lat. Abraham odkupił miejsce na grób od Eraima jednego z mieszka ńców Hebronu. Tam te Ŝ przygotował sobie grób dla siebie i w swoim czasie został obok Sary pochowany.

Według tradycji Hagady była jedn ą z siedmiu proroki ń Izraela. b) Polityka mocarstw na przestrzeni wieków

Palestyna pod panowaniem…

1) …Bizancjum (395-637r.).

W 614 roku Persowie prowadz ący wojn ę z Bizancjum, najechali na Palestyn ę. Przeciwko Bizanty ńczykom wyst ąpili wówczas Ŝydowscy powsta ńcy pod wodz ą Beniamina, którzy w Jerozolimie wymordowali 90 tysi ęcy chrze ścijan, zburzyli liczne ko ścioły i klasztory. W latach 614-617 śydzi sprawowali ograniczon ą władz ę w Jerozolimie.

W 627 roku palesty ńscy śydzi zawarli tajne porozumienie z Bizancjum. W zamian za wspóln ą walk ę przeciwko Persom, cesarz Herakliusz zapewnił im bezkarno ść za krzywdy wyrz ądzone chrze ścijanom. W 628 roku na mocy zawartego pokoju Persowie opu ścili Palestyn ę. W 629 roku Palestyna ponownie przeszła pod władz ę Bizancjum. Herakliusz nakazał wymordowa ć wszystkich złapanych śydów. śydom zabroniono wst ępu do Jerozolimy.

2) …Arabów(1. 637-1079r. i 1187-1517)

W latach 636-640 bizantyjska Palestyna została podbita przez arabsk ą armi ę kalifa Umar ibn al-Chattab (591-644), jednego z twórców pot ęgi imperium arabsko-muzułma ńskiego. Kalifat za czasów Umar ibn al- Chattaba obejmował tereny Półwyspu Arabskiego, Palestyn ę, Syri ę, Egipt, Mezopotami ę i wi ększo ść Persji. Stolica znajdowała si ę w Medynie.

W 637 roku kalif Umar ibn al-Chattab zaj ął bez walki Jerozolim ę. Według relacji, Umar wjechał do miasta skromnie, siedz ąc na ośle prowadzonym przez sług ę. Ortodoksyjny chrze ścija ński Patriarcha Jerozolimy Sophronius zawarł z nim traktat pokojowy (Traktat Umara) i wr ęczył klucze do miasta. Na mocy zawartego porozumienia, Umar zapewnił ochron ę i bezpiecze ństwo ko ściołów oraz Chrze ścijan, natomiast z miasta wyp ędzono wszystkich śydów. śydzi mieli zakaz sprawowania urz ędów, s ądzenia Muzułmanów, je ŜdŜenia konno, budowania nowych synagog oraz odnawiania starych. Dodatkowo śydzi musieli nosi ć odr ębny strój, odró Ŝniaj ący ich od reszty ludno ści.

Kalif Umar nakazał oczy ści ć teren Wzgórza Świ ątynnego i wybudował drewniany meczet, dokładnie w tym miejscu, gdzie obecnie stoi Meczet Al-Aksa.

3) …Wielkich Seld Ŝuków(1079-1099r.)

6 W 1079 roku wojska Turków Seld Ŝuckich opanowały Palestyn ę, wł ączaj ąc j ą do pa ństwa Wielkich Seld Ŝuków.

Sułtan Malikszah I zabronił wst ępu do Jerozolimy chrze ścijanom wszystkich wyzna ń. Przykładem takich utrudnie ń w dost ępie do Ziemi Świ ętej było zatrzymanie pielgrzymki ok. 2000 osób, zorganizowanej przez biskupa barberskiego w 1065 roku.

Ci ęŜ kie prze śladowania dotkn ęły tak Ŝe Ŝydowsk ą społeczność w Palestynie.

Wie ści o prze śladowaniach i okrucie ństwie Turków podsycały nienawi ść Europejczyków do muzułmanów. Wywołało to wielkie poruszenie w chrze ścija ńskiej Europie i doprowadziło do wyruszenia I wyprawy krzy Ŝowej.

Fatymidzi na pocz ątku 1098 roku pokonali szybkim szturmem tureck ą załog ę Jerozolimy i przej ęli kontrol ę nad tym miastem, ogłaszaj ąc jego ponowne otwarcie dla chrze ścijan. Pomimo to, w 1099 roku Krzy Ŝowcy zdobyli Jerozolim ę i utworzyli Królestwo Jerozolimskie.

4) …Krzy Ŝowców( 1099-1291r.)

Fatymidzi na pocz ątku 1098 roku pokonali szybkim szturmem tureck ą załog ę Jerozolimy i przej ęli kontrol ę nad tym miastem, ogłaszaj ąc jego ponowne otwarcie dla chrze ścijan.

W 1099 roku Krzy Ŝowcy zdobyli Jerozolim ę (15 lipca 1099). Po zdobyciu Jerozolimy Krzy Ŝowcy dokonali rzezi obro ńców i mieszka ńców miasta. Zabito około 40 tysi ęcy mieszka ńców, Muzułmanów i śydów (śydów spalono uwi ęzionych w budynku synagogi).

W niecały miesi ąc po bitwie, 12 sierpnia 1099, Krzy Ŝowcy pokonali id ącą na pomoc Jerozolimie armi ę fatymidzk ą pod Askalonem, co ostatecznie przes ądziło o zwyci ęstwie I Krucjaty. W Palestynie zostało utworzone Królestwo Jerozolimskie, którego pierwszym władc ą został Gotfryd de Bouillon.

5) …Imperium Osma ńskiego(1517-1917r.)

W 1517 roku sułtan Selim I pokonał wojska egipskich Mameluków w bitwach pod Marj Dabiq i al- Raydaniyya, a nast ępnie zaj ął Syri ę, Palestyn ę oraz Egipt.

W ten sposób Palestyna znalazła si ę w Imperium Osma ńskim.

Sułtan Selim I prowadził polityk ę przychyln ą śydom i zezwalał na Ŝydowskie osadnictwo w Palestynie. Jednak sama Palestyna została zdegradowana do roli maj ątku dzier Ŝawionego powoływanym na okres roku poborcom podatkowym. Czerpano dochody łupi ąc chrze ścija ńskich pielgrzymów, przy czym nic nie robiono dla promowania rozwoju gospodarczego.

W 1538 roku sułtan Sulejman I Wspaniały wybudował mury obronne Jerozolimy, które do dzisiaj otaczaj ą Stare Miasto. Sułtan nadał śydowi, Józefowi Nassi, ziemi ę nad Jeziorem Tyberiadzkim, z przeznaczeniem

7 odbudowania starego Ŝydowskiego miasta Tyberiady. Józef Nassi otrzymał wyra źne zezwolenie, Ŝe w odbudowanym mie ście b ędą mogli mieszka ć tylko śydzi.

Miasto Tyberiada zostało odbudowane. Zasadzono tam drzewa morwowe dla hodowli jedwabnika i zało Ŝono prz ędzalnie jedwabiu. Planowano uczyni ć z Tyberiady miasto fabryczne, które mogłoby współzawodniczy ć z Wenecj ą, jednak Ŝe plany te upadły.

W latach 1538-1541 w mie ście Safed działał Sanhedryn, w którym zgromadziło si ę 25 rabinów pod przywództwem Rabina Jakuba Beraba. Miasto Safed stało si ę nowym centrum Ŝycia Ŝydowskiego w Palestynie. Rabin Józef Karo otworzył tutaj jesziw ę.

Około 1569 roku w Safedzie osiedlił si ę Rabin Izaak Luria. To za jego spraw ą Safed stał si ę wa Ŝnym ośrodkiem kabalistycznym na świecie.W 1759 roku wielkie trz ęsienie ziemi zniszczyło Safed zabijaj ąc 2 tys. ludzi, w tym 190 śydów.

6)…Brytyjczyków (1917-1948 r.)

Po zako ńczeniu wojny w 1918 roku pojawiły si ę spory w kwestii przyszło ści Palestyny. Francja opierała si ę na realizacji postanowie ń tajnej umowy Sykes-Picot (z 1916 r.), na mocy której miało powsta ć wielkie pa ństwo arabsko-muzułma ńskie pod nazw ą Zjednoczona Syria. Szejk Mekki Hussein równie Ŝ opowiadał si ę za utworzeniem jednego pa ństwa arabskiego. Natomiast stosunek brytyjski do Palestyny i syjonizmu był co najmniej dwuznaczny. Wobec braku zdecydowania zachodnich mocarstw, na Bliskim Wschodzie powstały dwa protektoraty: a)Protektorat Francuski - obejmuj ący obszar dzisiejszej Syrii i Libanu oraz b)Protektorat Brytyjski - obejmuj ący obszar Palestyny, Transjordanii i Iraku c) Deklaracja o utworzeniu pa ństwa Izraela jako przyczyna zmiany jako ści stosunków arabsko- izraelskich

Geneza pa ństwa si ęga ko ńca XIX w n.e. czyli rozwój syjonizmu i ruchu emigracyjnego Ŝydów z Europy do Palestyny. 2 XI 1917 rz ąd brytyjski ogłosił tzw. deklaracje Balfoura - obietnice utworzenia w Palestynie, Ŝydowskiej siedziby narodowej. 1920 mandat Wielkiej Brytanii nad Palestyn ą, zatwierdzony w 1922 r. przez Lig ę Narodów. Wzrost liczby ludno ści Ŝydowskiej oraz rozszerzenie i umacnianie jej wpływów prowadziło do zaostrzania stosunków z miejscow ą ludno ści ą arabsk ą - liczne starcia zbrojne izraelsko- arabskie (1920-21, 1930-31, 1936-39). 1937 Brytyjska propozycja podziału kraju i stworzenia w jego cz ęś ci pa ństwa Ŝydowskiego a w 1939 r. zapowied ź (w tzw. Białej Ksi ędze) utworzenia rz ądu palesty ńskiego. Po II wojnie -arabskie i Ŝydowskie Ŝą dania zniesienia mandatu i przyznania niepodległo ści ; 29 XI 1947 r. Zgromadzenie Ogólne ONZ zatwierdziło projekt podziału Palestyny na dwa niepodległe pa ństwa: arabskie i Ŝydowskie, połączone uni ą gospodarcz ą oraz projekt utworzenia z Jerozolimy strefy mi ędzynarodowej; 14 V 1948 rz ąd brytyjski wycofał swe wojska i administracj ę, a Ŝydowska Tymczasowa Rada Pa ństwa proklamowała utworzenie Pa ństwa Izrael. Bezpo średnio po uchwale ONZ (z 1947) mi ędzy śydami i Arabami wywi ązały si ę krwawe starcia, które przerodziły si ę w wojn ę mi ędzy Izraelem a krajami arabskimi. 1949 zawieszenie broni; wojska Izraela zaj ęły ponad 2/3 terytorium byłego mandatu palesty ńskiego ; znalazła si ę tam cz ęść arabów palesty ńskich. Wi ększo ść uchod źców arabskich z Palestyny, schroniła si ę w Jordanii i Strefie Gazy. Do Izraela szybki napływ ludno ści z całego świata. Od 1949 Izrael członkiem ONZ. W polityce zagranicznej zbli Ŝenie do mocarstw paktu NATO i narastanie imperialistycznych, anty arabskich tendencji. W 1952 r. podpisanie Układu Luksemburskiego z NRF, dotycz ące odszkodowa ń za zbrodnie popełnione na Ŝydach przez Niemcu hitlerowskie. 1956 wraz z Wielk ą Brytani ą i Francj ą nieudana agresja na Egipt (Wojna Sueska); o przerwaniu działa ń zadecydowało stanowisko ZSRR, USA i ONZ. 5-10 V 1967 Izrael napada na ZRA, Jordani ę i Syri ę. W wyniku tej agresji Izrael okupuje ziemie arabskie o pow. 62,5 ty ś. km2 , tj. trzykrotnie przekraczaj ące jego własn ą powierzchni ę. Po agresji Izraela na kraje arabskie w czerwcu 1967 r. pa ństwa socjalistyczne (w tym Polska) zerwały stosunki dyplomatyczne z Izraelem. 22 XI 1967 Rada Bezpiecze ństwa ONZ uchwaliła rezolucj ę nakazuj ącą Izraelowi wycofanie swych wojsk ze wszystkich terytoriów okupowanych i uregulowani kryzysu blisko wschodniego na drodze pokojowej. Izrael popierany prze USA nie

8 podporz ądkowywuje si ę rezolucji, stosuj ąc na terenach okupowanych represje i terror wobec ludno ści arabskiej oraz masowe jej wysiedlanie. Sytuacja owa trwa praktycznie do dnia dzisiejszego, poniewa Ŝ jedynie z Egiptem został zawarty traktat pokojowy a w 1993 r. w Waszyngtonie podpisano porozumienie o autonomii Jerycha i Strefy Gazy, a Izrael nadal zajmuje np. Wzgórza Golan.

Obecnie pa ństwo Izrael graniczy z Libanem, Syri ą , Jordani ą i Egiptem; na południu Izrael ma dost ęp do Morza Czerwonego, poprzez Zatok ę Al.-Akaba, pow.20,7 ty ś. km2 , 3,5 mln mieszka ńców, stolica Tel Awiw, dzieli si ę na sze ść okr ęgów, j ęzyk urz ędowy hebrajski, jednostka monetarna funt izraelski. d) Wojny izraelsko – palesty ńskie i izraelsko – arabskie

Wojna domowa w Mandacie Palestyny

Strony konfliktu

Arabowie śydzi Dowódcy Jaakov Dori Abd ok.-Qadir ok.-Husayni Hasan Salama Fawzi ok.-Qawuqji Siły Armia Świ ętej Wojny (ok. 2,5 tys. Ludzi) Hagana (ok. 43 tys. Ludzi) Arabska Armia Wyzwole ńcza (ok. 4 tys. Ludzi) Irgun (ok. 2 tys. Ludzi) oddziały paramilitarne (ok. 20 tys. Ludzi) Lehi Mahal

Wojna domowa w Mandacie Palestyny rozpocz ęła si ę 30 listopada 1947 roku po decyzji Organizacji Narodów Zjednoczonych o podziale Palestyny z podaniem terminu zako ńczenia brytyjskiego mandatu na 14 maja 1948 roku

Arabscy ochotnicy – 1947 rok

9

Wojna izraelsko-arabska

Strony konfliktu Izrael Egipt Syria Transjordania Liban Irak Arabia Saudyjska Jemen Armia Świ ętej Wojny Arabska Armia Wyzwole ńcza

Dowódcy Jaakov Dori Abd Allah I ibn Husajn Jigael Jadin John Bagot Glubb Abd al-Qadir al-Husayni Hasan Salama Fawzi al-Qawuqji Ahmed Ali al-Mwawi

Siły Siły Obronne Izraela: pocz ątkowo 30 tys. Egipt: 10 tys. ludzi, potem wzrost do 20 tys. ludzi, potem wzrost do 115 tys. Syria:2 tys. - 5 tys. ludzi Transjordania: 6 tys. - 12 tys. Irgun: ok. 2 tys. ludzi Liban: 1 tys. - 2 tys. Lehi Irak: 5 tys. - 15 tys. Arabia Saudyjska: 800 - 1,2 tys. Mahal Jemen Armia Świ ętej Wojny: 2,5 tys. Arabska Armia Wyzwole ńcza: 6 tys.

Straty zgin ęło 6 373 ludzi (4 tys. Ŝołnierzy i 2,4 tys. około 10 tys. - 15 tys. Zabitych cywilów)

Pierwsza wojna izraelsko-arabska 1948-1949 jest znana w Izraelu jako Wojna o Niepodległo ść , natomiast Arabowie nazywaj ą j ą an Nakba (arab. "Katastrofa"). Była to pierwsza z serii wojen izraelsko- arabskich.Wojna rozpocz ęła si ę od proklamacji niepodległo ści Izraela 14 maja 1948 i trwała do 20 lipca 1949. Rozpocz ęła si ę arabsk ą inwazj ą, której celem była likwidacja pa ństwa Ŝydowskiego w Palestynie, natomiast Izrael bronił swojego istnienia. Jednak z upływem czasu, izraelska armia coraz bardziej przejmowała inicjatyw ę d ąŜą c do wyparcia Arabów z najbardziej strategicznych rejonów Palestyny. W wyniku wojny setki tysi ęcy arabskich uchod źców opu ściło terytorium Izraela (najcz ęś ciej uciekali w obawie przed Ŝydowskimi odwetami), znajduj ąc schronienie w s ąsiednich pa ństwach.

Kryzys Sueski

Strony konfliktu Izrael Egipt Wielka Brytania Francja

10 Dowódcy Mosze Dajan Gamal Abdel Naser Charles Keightley Pierre Barjot Siły Siły Obronne Izraela: 45 tys. ludzi Egipt: 70 tys. Ludzi Wielka Brytania: 45 tys. ludzi Francja: 34 tys. ludzi Straty Siły Obronne Izraela: 197 zabitych, 899 rannych Egipt: 650 zabitych, 2,9 tys. rannych, 2 tys. Wielka Brytania: 56 zabitych, 91 rannych Jeńców Francja: 10 zabitych, 43 rannych

Kryzys sueski- militarna agresja Wielkiej Brytanii, Francji i Izraela na Egipt, która rozpocz ęła si ę 29 pa ździernika 1956. Agresja została poprzedzona decyzj ą Egiptu o nacjonalizacji Kanału Sueskiego (26 lipca 1956), jednak rzeczywist ą przyczyn ą wybuchu wojny było pragnienie Wielkiej Brytanii i Francji utrzymania kontroli nad Kanałem. Pa ństwa te dla realizacji swoich celów posłu Ŝyły się Izraelem, którego statki handlowe nie mogły korzysta ć z Kanału Sueskiego. Izrael miał tak Ŝe własne wystarczaj ące powody by wzi ąć udział w wojnie.

Mosze Dajan i Avraham Joffe w Szarm el-Szejk.

Wojna sze ściodniowa

Strony konfliktu Izrael Egipt Syria Jordania Irak Dowódcy Mosze Dajan Abdel Hakim Amer Icchak Rabin Abdul Munim Riad Uzi Narkiss Hafiz al-Assad Zaid ibn Shaker Israel Tal Mordechai Hod Ariel Szaron Siły Siły Obronne Izraela: 264 tys. ludzi (197 Egipt: 160 tys. ludzi (410 samolotów, 900 11 samolotów, 1,3 tys. czołgów, 960 dział artylerii) czołgów, 1,1 tys. dział artylerii) Syria: 75 tys. ludzi (200 samolotów, 300 czołgów, 400 dział artylerii) Jordania: 55 tys. ludzi (120 samolotów, 300 czołgów, 200 dział artylerii) Irak: 20 tys. ludzi (50 samolotów, 100 czołgów) Straty Siły Obronne Izraela: 779 zabitych, 2 563 Egipt: 11,5 tys. zabitych, 20 tys. rannych, 5,5 rannych, 14 je ńców (46 samolotów, 80 czołgów) tys. je ńców (350 samolotów, 625 czołgów, 750 dział artylerii) Syria: 2,5 tys. zabitych, 5 tys. rannych, 600 je ńców (57 samolotów, 100 czołgów) Jordania: 6 tys. zabitych, 12 tys. rannych, 636 je ńców (28 samolotów) Irak: 10 zabitych, 30 rannych (28 samolotów)

Wojna sze ściodniowa, tak Ŝe: wojna izraelsko-arabska 1967, trzecia wojna izraelsko-arabska, an-Naksah lub wojna czerwcowa– wojna izraelsko-arabska stoczona pomi ędzy Izraelem a Egiptem, Jordani ą i Syri ą w 1967 roku. W wojn ę zaanga Ŝowały si ę tak Ŝe inne arabskie pa ństwa: Irak, Arabia Saudyjska, Kuwejt i Algieria.

Wojna na wyczerpanie

Strony konfliktu Izrael Egipt ZSRR Siły Siły Obronne Izraela: nieznane Egipt: nieznane ZSRR: 10 700-12 300 ludzi Straty Izrael: 1 551 zabitych (1 424 Ŝołnierzy i 127 Egipt: 5 000 zabitych cywilów), 2 700 rannych (2 000 Ŝołnierzy i 700 ZSRR: 3 zabitych cywilów)

Wojna na wyczerpanie była wojn ą lokaln ą prowadzon ą pomi ędzy Izraelem a Egiptem i Zwi ązkiem Socjalistycznych Republik Radzieckich od 1967 do 1970. Została rozpocz ęta przez Egipt, który uznał j ą za najlepsz ą drog ę do usuni ęcia Izraelczyków z Półwyspu Synaj utraconego w 1967 podczas Wojny Sze ściodniowej. Głównym obszarem działań wojennych była strefa Kanału Sueskiego. Wojna została zako ńczona zawarciem zawieszenia broni w 1970.

Niszczyciel INS "Eilat".

12

Wojna Jom Kippur

Strony konfliktu Izrael Egipt Syria Irak Jordania Maroko Libia Arabia Saudyjska Tunezja Sudan Kuwejt Kuba

Dowódcy Mosze Dajan Saad El Shazly David Elazar Ahmad Ismail Ali Ariel Szaron Hosni Mubarak Shmuel Gonen Mohammed Aly Fahmy Benny Peled Israel Tal Abdel Ghani el-Gamasy Rehavam Zeevi Abdul Munim Wassel Aharon Yariv Abd-Al-Minaam Khaleel Yitzhak Hofi Abu Zikry Rafael Eitan Mustafa Tlass Abraham Adan Yanush Ben Gal

Siły Siły Obronne Izraela: 415,000 ludzi (561 Egipt: 300,000 ludzi (690 samolotów, 2,400 samolotów, 1,500 czołgów, 945 dział artylerii) czołgów, 1,120 dział artylerii) Syria: 60,000 ludzi (350 samolotów, 1,400 czołgów, 600 dział artylerii) Irak: 60,000 ludzi (73 samoloty, 700 czołgów, 200 dział artylerii)

Straty Siły Obronne Izraela: 2,656 zabitych, 7,250 8,528 zabitych, 19,540 rannych, (2,250 czołgów, rannych (102 samoloty, 400 czołgów) 432 samoloty)

Wojna Jom Kippur - wojna Izraela z koalicj ą Egiptu i Syrii w 1973 roku (znana tak Ŝe jako wojna pa ździernikowa lub wojna ramadanowa), trwaj ąca od 6 do 26 pa ździernika. Wojna rozpocz ęła si ę w dniu Ŝydowskiego świ ęta Jom Kippur, od zaskakuj ącego uderzenia poł ączonych sił Egiptu i Syrii. Najechały one Półwysep Synaj i Wzgórza Golan, które pozostawały w posiadaniu Izraela od 1967 roku, od czasu wojny sze ściodniowej.

Egipcjanie i Syryjczycy posuwali si ę naprzód przez pierwsze 2-3 dni, pó źniej jednak szala przechyliła si ę na korzy ść Izraela. Syryjczycy zostali wyparci z całego terytorium Wzgórz Golan. Na Synaju Izraelczycy uderzyli w przerw ę pomi ędzy dwiema armiami, które przekroczyły Kanał Sueski (dawn ą lini ę przerwania ognia). W wyniku tego egipska Trzecia Armia została odci ęta. Manewr ten zmusił Egipt do przyj ęcia warunków zawieszenia broni. 13

I wojna liba ńska

Strony konfliktu Izrael OWP Armia Południowego Libanu Syria Falanga Amal Liba ńska Partia Komunistyczna Hezbollah Islamski D Ŝihad Druzowie Dowódcy Menachem Begin Jaser Arafat Ariel Szaron Rafael Eitan Siły Siły Obronne Izraela: 76 tys. ludzi (634 Syria: 22 tys. ludzi (450 samolotów, 352 czołgi, samoloty, 800 czołgów, 1,5 tys. transporterów) 300 transporterów, 300 dział artylerii) OWP: 15 tys. ludzi (300 czołgów, 150 transporterów, 350 dział artylerii) Straty 1216 zabitych 17 825 zabitych

Wojna liba ńska 1982-1985 jest nazywana przez Izrael Operacj ą "Pokój dla Galilei" , jednak pó źniej przyj ęto nazw ę Pierwsza Wojna Liba ńska. Wojna rozpocz ęła si ę 6 czerwca 1982 roku, od izraelskiej inwazji na południowy Liban. Rz ąd Izraela jako usprawiedliwienie agresji przedstawił j ą jako odwet za zamach na izraelskiego ambasadora Shlomo Argova w Londynie (4 czerwca 1982). Zamach przeprowadziła Organizacja Abu Nidala z Libanu.

Izraelczycy rozbili siły OWP, wojska syryjskie i muzułma ńskie oddziały liba ńskie, po czym otoczyli Bejrut. Dalsze starcia doprowadziły do eskalacji wojny domowej w Libanie, w któr ą zaanga Ŝowały si ę mi ędzynarodowe siły pokojowe, Druzowie, Islamski D Ŝihad i Hezbollah. Wojna zako ńczyła si ę wyniku zawartego porozumienia, 10 czerwca 1985 na mocy którego wojska izraelskie wycofały si ę z Libanu. Jednak starcia w przygranicznej strefie bezpiecze ństwa trwały jeszcze do połowy 2000.

Pierwsza Intifada

Strony konfliktu Izrael OWP Dowódcy Icchak Szamir Jaser Arafat Straty 160 zabitych 1162 zabitych

Pierwsza Intifada , zwana równie Ŝ "wojn ą kamieni", była masowym powstaniem Palesty ńczyków przeciwko izraelskiej okupacji Palestyny. Powstanie rozpocz ęło si ę 9 grudnia 1987 w obozie palesty ńskich uchod źców Jabalaya w Strefie Gazy i szybko rozprzestrzeniło si ę na Zachodni Brzeg Jordanu i Wschodni ą Jerozolim ę.

Palesty ńskie działania obejmowały kilka form nieposłusze ństwa obywatelskiego, takich jak: strajki, bojkot izraelskich towarów, malowanie graffiti oraz demonstracje, podczas których dochodziło do star ć z

14 izraelsk ą armi ą. Prasowe zdj ęcia ukazuj ące palesty ńskich młodzie ńców rzucaj ących kamieniami w ci ęŜ ko uzbrojonych izraelskich Ŝołnierzy przyniosły Intifadzie mi ędzynarodowy rozgłos.

Podczas pierwszej Intifady zgin ęło 1162 Palesty ńczyków i 160 Izraelczyków. Kolejnych ponad 1000 Palesty ńczyków zostało zabitych przez swoich własnych ludzi, w wyniku oskar Ŝenia o kolaboracj ę z izraelskimi władzami.

Intifada Al-Aksa

Strony konfliktu Izrael OWP Hamas Islamski D Ŝihad Dowódcy Ariel Szaron Jaser Arafat Ehud Olmert Mahmud Abbas Ahmed Jassin Ismail Hanija

Intifada Al-Aksa była masowym powstaniem Palesty ńczyków przeciwko izraelskiej okupacji Palestyny, ale obejmowało tak Ŝe konflikty wewn ątrz ruchu palesty ńskiego mi ędzy fundamentalistycznymi ugrupowaniami muzułma ńskimi (Hamas) a zwolennikami ruchu narodowego kierowanego przez Jasera Arafata. Powstanie rozpocz ęło si ę 28 wrze śnia 2000 od wizyty premiera Ariela Szarona na Wzgórzu Świ ątynnym w Jerozolimie. Arabskie zamieszki wybuchły w Jerozolimie i szybko rozprzestrzeniło si ę na Zachodni Brzeg Jordanu i Stref ę Gazy.

Arabskie słowo Intifada jest powszechnie tłumaczone jako bunt, powstanie. Dodanie w nazwie powstania dodatkowego słowa "Al-Aksa" wskazuje na wyra źny zwi ązek tej Intifady z meczetem Al-Aksa. Wielu Palesty ńczyków uwa Ŝa, Ŝe Intifada jest narodowo-wyzwole ńcz ą walk ą z okupacj ą izraelsk ą, jednak Izraelczycy spostrzegaj ą j ą jako walk ę terrorystyczn ą.

gdy Ŝ wielu z ,( ולסוא תמחלמ .Druga Intifada bywa tak Ŝe nazywana przez Izraelczyków Wojn ą Oslo (hebr nich uwa Ŝa, Ŝe jest to skutek bł ędnych decyzji izraelskich polityków, którzy uczynili zbyt du Ŝe ust ępstwa wzgl ędem Palesty ńczyków podczas zawierania Porozumienia w Oslo w 1991 roku. Jeszcze inni Izraelczycy nazywaj ą j ą Wojn ą Arafata, od nazwiska palesty ńskiego przywódcy Jasera Arafata, którego wszystkie strony konfliktu obci ąŜ ały win ą za niepowodzenie procesu pokojowego zapocz ątkowanego w Oslo.

15 II wojna liba ńska

Strony konfliktu Izrael Hezbollah Amal LPK LFWP-KG Dowódcy Dan Halutz Hassan Nasrallah Moshe Kaplinsky Imad Mughniyeh Udi Adam Siły Siły Obrony Izraela: Hezbollah: 600- Do 30 tys. Ŝołnierzy 1000 bojowników piechoty (plus Ŝołnierze sił lotniczych i morskich IDF) Straty Izrael: 116-121 Hezbollah: 250 zabitych, 628 rannych (dane Hezbollahu), ok. 500 (dane rz ądu Cywile: 44 zabitych, liba ńskiego i ONZ) lub 1489 rannych 700 (dane IDF) zabitych; 13 wzi ętych do niewoli (9 pó źniej uwolnionych) Amal: 17 zabitych LPK: 12 zabitych LFWP-KG: 2 zabitych

Cywile: 1191 zabitych, 4409 rannych

Kryzys izraelsko-liba ński - konflikt mi ędzy pa ństwem Izrael a arabsk ą szyick ą organizacj ą Hezbollah, maj ącą swoje bazy w południowym Libanie. Ten trwaj ący 33 dni konflikt znany jest w Libanie jako wojna lipcowa, a w Izraelu nazywany jest drug ą wojn ą liba ńsk ą. Wojna rozpocz ęła si ę 12 lipca 2006 r. i trwała do wej ścia w Ŝycie zawieszenia broni wprowadzonego dzi ęki działaniom ONZ rankiem 14 sierpnia 2006, cho ć oficjalnie wojna zako ńczyła si ę 8 wrze śnia 2006, kiedy to Izrael zniósł blokad ę morsk ą wybrze Ŝa Libanu.

Konflikt rozpocz ął si ę, gdy bojownicy Hezbollahu ostrzelali rakietami izraelskie miasta nadgraniczne i przeprowadzili atak rakietami przeciwczołgowymi na dwa opancerzone samochody Humvee Sił Obrony Izraela (IDF, Cahal), patroluj ące ogrodzenie graniczne po izraelskiej stronie. Spośród siedmiu Ŝołnierzy izraelskich jad ących d Ŝipami, dwóch zostało rannych, trzech zabitych, a dwóch pochwycono i wywieziono do Libanu ]. Pi ęciu innych zgin ęło podczas nieudanej próby odbicia porwanych. Izrael odpowiedział na te wydarzenia masowymi bombardowaniami i atakami artyleryjskimi na cele w Libanie, które niszczyły infrastruktur ę cywiln ą, wł ączaj ąc w to Mi ędzynarodowe Lotnisko im. Rafika Haririego w Bejrucie (Izrael oskar Ŝał Hezbollah, Ŝe wykorzystywał je wwo Ŝą c bro ń i zapasy Ŝywno ści z zagranicy). Nało Ŝył tak Ŝe morsk ą i powietrzn ą blokad ę na Liban oraz rozpocz ął inwazj ę wojsk l ądowych na południow ą cz ęść tego kraju. W odpowiedzi Hezbollah kontynuował z wi ększ ą sił ą ostrzeliwanie północnego Izraela, prowadz ąc jednocze śnie walki partyzanckie z IDF.

16 Wojna w Strefie Gazy

Operacja Płynny Ołów - rozpocz ęta przez Siły Obrony Izraela (IDF, Cahal) 27 grudnia 2008 r. (o godz. 11 czasu miejscowego; 9:30 UTC ]) operacja militarna, której celem była likwidacja członków i zniszczenie infrastruktury Hamasu w Strefie Gazy.

W wielu krajach arabskich wydarzenie to okre ślane jest jako Masakra Gazy. Konflikt ten to kolejna odsłona konfliktów i wojen izraelsko-arabskich. Bezpo średni ą przyczyn ą rozpocz ęcia działa ń zbrojnych było wznowienie ostrzału terytorium Izraela przez palesty ńskie ugrupowanie Hamas po zako ńczeniu rozejmu z 19 czerwca 2008, który wygasł 19 grudnia 2008. Organizacja ta oskar Ŝyła Izrael o nie zniesienie blokady Strefy Gazy i powtarzaj ące si ę rajdy wojsk izraelskich. Izrael obci ąŜ ył natomiast Hamas za ataki rakietowe i mo ździerzowe na południe kraju. Jak twierdz ą władze pa ństwa Ŝydowskiego, ich celem jest obrona przed palesty ńskimi rakietami i zapobie Ŝenie dalszemu zbrojeniu si ę Hamasu. Tymczasem Hamas Ŝą da zako ńczenia izraelskich ataków i zniesienia blokady Strefy Gazy.

Pierwszego dnia izraelskiej operacji, siły lotnicze zbombardowały ponad 100 celów w ci ągu czterech minut, wł ączaj ąc w to bazy Hamasu, obozy treningowe, kwatery i biura we wszystkich głównych miastach Strefy Gazy, takich jak Gaza, Bajt Hanun, Chan Junis i Rafah. Infrastruktura cywilna, taka jak meczety, domy i szkoły, równie Ŝ została zaatakowana. Izrael twierdzi, Ŝe wiele z tych budynków było wykorzystywanych do składowania broni, a ataki nie były wymierzone w cywilów. Izraelska marynarka wojenna zacie śniła blokad ę Strefy Gazy, czego efektem był incydent z jednostką cywiln ą.

Hamas zintensyfikował swe ataki rakietowe i mo ździerzowe przeciwko Izraelowi w trakcie trwania konfliktu, uderzaj ąc w miasta Ber Szewa i Aszdod. Zasi ęg rakiet tej organizacji wzrósł 16 do 40 km. Ataki te spowodowały ofiary w śród cywilów izraelskich i straty w infrastrukturze.

3 stycznia 2009 izraelskie wojsko rozpocz ęło inwazj ę l ądow ą na Stref ę Gazy, wykorzystuj ąc piechot ę zmechanizowan ą, bro ń pancern ą i jednostki artyleryjskie, wpierane przez helikoptery. Izraelski minister obrony Ehud Barak zapowiedział, Ŝe b ędzie to wojna prowadzona do samego ko ńca, podczas gdy rzecznik Hamasu Ismail Radwant zadeklarował, Ŝe jego organizacja b ędzie walczy ć do ostatniego tchu.

Mi ędzynarodowe reakcje na konflikt to przede wszystkim wezwania do wprowadzenia natychmiastowego zawieszenia ognia, a tak Ŝe wyrazy zaniepokojenia odno śnie sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy oraz uwagi dotycz ące dostarczania tam pomocy humanitarnej. W odpowiedzi na nie, Izrael ogłosił, Ŝe ka Ŝdego dnia b ędzie wprowadzał na trzy godziny zawieszenie broni, co jednak nie zostało zrealizowane.

8 stycznia 2009 r. Rada Bezpiecze ństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych przyj ęła Rezolucj ę 1860, wzywaj ącą do natychmiastowego zawieszenia broni i wycofania Ŝołnierzy izraelskich. Poparło j ą 14 z 15 członków Rady - jeden (Stany Zjednoczone) wstrzymał si ę od głosu. Izraelski premier Ehud Olmert nazwał rezolucj ę niewykonaln ą z powodu powtarzaj ących si ę ataków rakietowych, a Ayman Taha z Hamasu stwierdził, Ŝe ONZ nie bierze pod uwag ę interesów naszego narodu.

Tło konfliktu

Strefa Gazy jest jednym z najg ęś ciej zaludnionych obszarów na ziemi. Zgodnie z danymi z CIA Factbook, pochodz ącymi z czerwca 2007 roku, zamieszkuje j ą 1482405 osób, które Ŝyj ą na terenie o powierzchni 360 kilometrów kwadratowych. Prawie połowa z nich to dzieci w wieku do 14 lat (44,7 proc. w czerwcu 2007 r.).

Po zwyci ęstwie Hamasu w wyborach municypalnych w 2006 roku i konflikcie militarnym tego ugrupowania z Fatahem, Hamas przej ął kontrol ę administracyjn ą nad Stref ą Gazy. Izrael i Egipt zamkn ęli przej ścia graniczne ze Stref ą Gazy, nakładaj ąc blokad ę na to terytorium, zakazuj ąc wywozu czegokolwiek i umo Ŝliwiaj ąc wwóz jedynie takiej ilo ści towarów, aby nie dopu ści ć do kryzysu humanitarnego. Palesty ńczycy ze Strefy Gazy omijali blokad ę, dr ąŜą c podziemne tunele. Niektóre z nich były u Ŝywane do przemycania broni. Hamas i inne palesty ńskie organizacje paramilitarne zwi ększyły liczb ę 17 wystrzeliwanych ze Strefy Gazy rakiet Kassam i Grad oraz pocisków mo ździerzowych, które spadały na południowy Izrael. Odpowiedzi ą na to były bombardowania przeprowadzone przez izraelskie lotnictwo w 2007 i 2008 r.

Hamas odmawia uznania Izraela i opowiada si ę za jego zniszczeniem, podczas gdy Izrael postrzega Hamas jako organizacj ę terrorystyczn ą, któr ą nale Ŝy rozbroi ć.

19 czerwca 2008 rozpocz ął si ę okres zawieszenia działa ń zbrojnych (arab. Tahdia) pomi ędzy Hamasem i Izraelem, wymuszony przez Egipt, odnosz ący si ę do Strefy Gazy. Zgodnie z informacjami New York Times, Ŝadna ze stron nie respektowała jednak warunków zawieszenia broni. Warunkiem zawieszenia broni było zaprzestanie ataków rakietowych na Izrael w zamian za zako ńczenie blokady Strefy Gazy. Wkrótce potem jednak pojawiły si ę oskar Ŝenia o kontynuowanie szmuglowania broni do Strefy Gazy przez tunele z Egiptu. Izrael stwierdził tak Ŝe, Ŝe ataki rakietowe nie zako ńczyły się zupełnie, a Hamas nie kontynuował negocjacji na temat uwolnienia porwanego w 2006 r. Ŝołnierza izraelskiego, Gilada Szalita. Tymczasem Hamas oskar Ŝał Izrael o utrzymywanie blokady. 18 grudnia Brygady Izz as-Din al-Qassam, militarne skrzydło Hamasu, poinformowały o 185 izraelskich naruszeniach rozejmu.

Ostrzał rakietowy terytorium Izraela zmniejszył si ę o 98 proc. w okresie 4,5 miesi ąca pomi ędzy 18 czerwca i 4 listopada, w porównaniu z takim samym przedziale czasowym poprzedzaj ącym zawieszenie broni. Nagły wzrost ilo ści wystrzelonych pocisków nastapił 4 listopada, co było efektem ataku bombowego na tunel na terenie Strafy Gazy, który według izraelskich źródeł miał słu Ŝyć do porywania Ŝołnierzy IDF przez siły Hamasu. Hamas nie przyznawał si ę do ataków, stwierdzaj ąc, Ŝe nawet uwi ęził kilku z tych, którzy odpalali rakiety. Human Rights Watch zwrócił jednak uwag ę, Ŝe zostali oni wkrótce potem zwolnieni.

2. CZYNNIKI MAJ ĄCE WPŁYW NA WYST ĘPOWANIA ZJAWISKA a) Polityka antyarabska kolejnych rz ądów izraelskich Izraelska organizacja obro ńców praw człowieka stwierdza, Ŝe niech ęć o rasistowskim podło Ŝu, skierowana przeciwko arabskim obywatelom Izraela znacznie si ę nasiliła w ostatnim roku. Association for Civil Rights in Israel (Stowarzyszenie na rzecz Praw Obywatelskich w Izraelu) w swoim raporcie podaje, Ŝe liczba antyarabskich deklaracji zwi ększyła si ę dwukrotnie, za ś incydentów rasistowskich – o ponad 26 %. Arabowie, wyznaj ący islam lub chrze ścija ństwo, stanowi ą 20 % ludno ści Izraela. Jak wynika z badania opinii publicznej przeprowadzonego na zamówienie stowarzyszenia, połowa izraelskich śydów nie uwa Ŝa, by Arabom - obywatelom Izraela powinny przysługiwa ć te same prawa. Taka sama liczba respondentów jest zdania, Ŝe rz ąd powinien wspiera ć emigracj ę Arabów z Izraela. W innym badaniu okazało si ę, Ŝe 75 % młodych śydów stwierdza, i Ŝ Arabowie s ą mniej inteligentni ni Ŝ śydzi. Znany polityk izraelski Mohammed Barakeh, reprezentuj ący arabska mniejszo ść powiedział, Ŝe jest to oczywisty skutek – jak to nazwał – antyarabskiej polityki kolejnych rz ądów Izraela. Prezes Stowarzyszenia Sami Michael komentuj ąc ustalenia raportu ostrzegał: „ śyjemy w ustroju demokratycznym, którego fundamenty stopniowo słabn ą”. Rzecznik rz ądu Izraela Mark Regev w odpowiedzi na raport podkreślił, Ŝe rz ąd „jest zaanga Ŝowany w zwalczanie rasizmu gdziekolwiek ma on swoje źródło, działa te Ŝ na rzecz zupełnej równo ści wszystkich obywateli Izraela, bez wzgl ędu na ich pochodzenie etniczne, wyznanie czy pogl ądy, zgodnie z tym, co głosi nasza deklaracja niepodległo ści”. Minister budownictwa Zeev Boim stwierdził natomiast, Ŝe raport jest tendencyjny i niewiarygodny. Doroczny raport Stowarzyszenia na rzecz Praw Obywatelskich po świ ęcony jest tak Ŝe sytuacji w Gazie i na Zachodnim Brzegu. „Wi ększo ść nausze ń praw człowieka na terytoriach okupowanych stanowi uboczny skutek istnienia tam osiedli i posterunków” – pisz ą autorzy raportu. Ich zdaniem, ograniczenia komunikacji Palesty ńczyków wprowadzone w celu zapewnienia osadnikom „bezpiecznego i swobodnego przemieszczania si ę” dziel ą Zachodni Brzeg na sze ść oddzielnych cz ęś ci, za ś betonowa zapora „nie oddziela Palesty ńczyków od Izraelczyków, ale Palesty ńczyków od Palesty ńczyków”. W raporcie podkre śla si ę tak Ŝe, Ŝe pomimo wycofania si ę z Gazy w 2005 r. „Izrael nadal ponosi moralna i prawna odpowiedzialno ść ” za mieszkaj ących tam Palesty ńczyków, gdy Ŝ sprawuje całkowit ą kontrol ę nad dost ępem do tego terytorium.

18 IV ANALIZA ŹRÓDEŁ BADAWCZYCH

2. OPINIE EKSPERTÓW a) Rozmowa z przedstawicielem ambasady Palestyny w Polsce

Czy s ą jakie ś punkty wspólne w historii Izraelczyków i Palesty ńczyków, które w ocenie obu narodów nie budz ą kontrowersji?

śydzi to Palesty ńczycy, którzy Ŝyli w Palestynie w śród Palesty ńczyków, s ą cz ęś ci ą narodu palesty ńskiego. Wspólne Ŝycie obu narodów odbywało si ę w tolerancji, harmonii i jedno ści. śydowska mniejszo ść narodowa Ŝyj ąca od pokole ń w Palestynie nie stanowiła problemu i nie generowała problemów. Problem pojawił si ę w chwili kiedy do Palestyny zacz ęli napływa ć Ŝydzi emigracyjni, zara Ŝeni ide ą syjonizmu.

Jakie wydarzenie z przeszło ści najbardziej zaostrzyło konflikt mi ędzy Izraelczykami i Palesty ńczykami?

Masakry cywilów , konfiskata ziemi , maj ątków i domów, wyp ędzenia , grabie Ŝe dokonywane przez Izraelczyków to wydarzenia , które zniszczyły wielowiekow ą sympati ę mi ędzy obu narodami

Dlaczego Palesty ńczycy nie przyj ęli Rezolucji nr 181 ONZ?

Trudno zaakceptowa ć sytuacj ę, kiedy organizacja mi ędzynarodowa dzieli twój kraj i jedn ą cz ęść twojego kraju oddaje innej narodowo ści. Przyj ęli śmy ich do siebie jak braci , a oni wykorzystuj ąc swoj ą przewag ę i kontakty mi ędzynarodowe zniszczyli jedno ść terytorialn ą naszego kraju. Oby zrozumie ć nasze odczucia przypomnij sobie histori ę Polski, kiedy to twój kraj został poddany rozbiorom.

Czy mo Ŝliwa była pokojowa współpraca mi ędzy obu narodami na podstawie rezolucji nr 181?

Nie, nie byłaby mo Ŝliwa.

Czy mur wznoszony na granicy nie staje si ę trwałym pomnikiem nienawi ści mi ędzy obu narodami?

Tak, jest symbolem i pomnikiem nienawi ści. Kiedy cały świat burzy mury, Izrael wznosi mur, który dzieli rodziny, ziemie, narody. jest to tak Ŝe kolejny przejaw przywłaszczania sobie ziemi palesty ńskiej, przesuwaj ąc granice i stawiaj ąc trwały płot.

Czy istniej ą jakie ś plany, których realizacja mogłaby doprowadzi ć do rozwi ązania konfliktu? Je śli są to jakie?

Co do planów to było ich tak wiele , Ŝe trudno wymieni ć wszystkie .Najwa Ŝniejszym jest aby ch ęć rozwi ązania konfliktu była tak Ŝe po stronie izraelskiej. Dla nas sprawy najwa Ŝniejsze to powrót do granic sprzed wojny 1967 roku, uznanie pa ństwa Palesty ńskiego ze stolic ą w Jerozolimie.

Czy ewentualny wypracowany polityczny konsensus b ędzie zaakceptowany przez społecze ństwa obu narodów?

My jako Palesty ńczycy nastawieni jeste śmy pokojowo, pokój i praca s ą dla nas bardzo wa Ŝne. Druga strona konfliktu , ma pewn ą „słabo ść ” do wojny, do konfliktu , do konfrontacji.

19 Czy czasami nie jest tak, ze oba narody chc ą pokojowego współistnienia, a jedyn ą przeszkod ą s ą politycy?

Jako Palesty ńczycy , jako cały naród pragniemy pokoju, my ślę Ŝe wi ększo ść Izraelczyków pragnie tego samego, ale nasze relacje przypominaj ą troch ę relacje kata i ofiary. Trzeba rozwi ąza ć problem naszej diaspory i mo Ŝliwo ść jej powrotu, problem odszkodowa ń za utracone mienie , za to co nam przemoc ą zabrano. My nadal mamy klucze do zamków w naszych domach.

Czy po osi ągni ęciu porozumienia oba pa ństwa mog ą pokojowo współistnie ć?

Je śli porozumienie b ędzie miało sprawiedliwy charakter ,z czasem i rany zostan ą zabli źnione. Nale Ŝy patrze ć w przyszło ść , wyrzec si ę przemocy w imi ę wspólnego dobra.

Czy do rozwi ązania konfliktu konieczny jest udział Stanów Zjednoczonych?

Jak najbardziej . Stany Zjednoczone musz ą by ć gwarantem takich porozumie ń . Siła Izraela wynika po cz ęś ci z siły Stanów Zjednoczonych. Ameryka ponosi cz ęś ciowo odpowiedzialno ść za taki stan rzeczy.

Kto jest bardziej skłonny do zawarcia pokoju: narody czy politycy reprezentuj ący naród?

Ludzie s ą zm ęczeni . śycie w ci ągłym napi ęciu nie słu Ŝy rozwojowi, nie słu Ŝy rodzinie.

Czy wewn ętrzne walki w śród Palesty ńczyków wpływaj ą na osłabienie poparcia społeczno ści mi ędzynarodowej dla sprawy palesty ńskiej?

Na pewno osłabiaj ą nas jako stron ę i jako partnera w konflikcie z Izraelem. Trzeba tak Ŝe przyzna ć , Ŝe Izrael umiej ętnie te konflikty podsyca i cz ęsto o świadcza , Ŝe nie ma z kim rozmawia ć . Ostatnie bombardowania w Gazie miały poró Ŝni ć Palesty ńczyków. To była operacja wymierzona w nasz ą jedno ść , to inny rodzaj wojny gdzie dezinformacja odgrywa wielk ą rol ę .

Czy ró Ŝnice wyznaniowe mog ą by ć przeszkod ą w drodze do rozwi ązania konfliktu?

Nasz naród jest tolerancyjny i go ścinny. śydzi , którzy Ŝyli z naszymi ojcami przed powstaniem pa ństwa Izrael mog ą to potwierdzi ć . Go ścili śmy tak Ŝe polsk ą Armi ę Andersa. Religia to nie powód i przyczyna konfliktu, przynajmniej z naszej strony.

Walka mi ędzy Palestyn ą a Izraelem jest nie równa pod wzgl ędem militarnym, zatem które pa ństwo ma wi ększe szans ę na wygran ą?

Izrael to czwarta armia świata. To nie jest równa walka. Za nami nie stoi najnowocze śniejsza technika wojskowa , ale odwaga , determinacja i przekonanie o słuszno ści sprawy za któr ą walczymy. Wojen najlepiej nie prowadzi ć ale skoro , kto ś atakuje trzeba si ę broni ć i my to robimy. Czas poka Ŝe z jakim skutkiem

Czy Hamas jako organizacja działaj ąca w Palestynie i mająca tam poparcie mo Ŝe zniech ęca ć Izraelczyków do zawarcia pokoju?

Hamas jest radykalny, ale tego rodzaju radykalizmu nie brakuje tak Ŝe po stronie izraelskiej. Wystarczy wspomnie ć śmier ć Icchaka Rabina po podpisaniu układu w Oslo.

Czy wojna w Gazie jest wojn ą z Hamasem czy z Palestyn ą?

Jeden strzał dwa cele. Taka jest polityka Izraela.

20

Dlaczego rozejm z 19 czerwca 2008 został złamany? Palesty ńczycy i Izraelczycy nie s ą wstanie Ŝyć w zgodzie?

Rozejm nie został złamany , czas obowi ązywania rozejmu sko ńczył si ę i trzeba było wypracowa ć nast ępny robi ąc par ę kroków. Niestety dalsze trwanie rozejmu nie było na r ękę stronie izraelskiej dlatego wypadki potoczyły si ę tak a nie inaczej. Blokada sprawiła , Ŝe Gaza stała si ę wielkim wi ęzieniem, odci ęto drogi zaopatrzenia, l ądowe i morskie. To wywołuje uzasadnion ą nerwowo ść .

Czy ilo ść ofiar nie skłania do przyspieszenia rozmów w sprawie pokoju?

To byłoby jak poddanie si ę , jak rezygnacja ze słusznej sprawy. Gdyby Izrael szanował porozumienia, nie grał na zwłok ę sytuacja mogłoby wygl ąda ć zupełnie inaczej. Izrael ci ągle jest albo przed , albo tu Ŝ po wyborach . Rz ądy albo ju Ŝ nie maj ą mandatu do rozmów albo jeszcze go nie maj ą. To sprawia , Ŝe Izrael jest trudnym partnerem w rozmowach . I kiedy nam się zarzuca , Ŝe nie ma z naszej strony z kim rozmawia ć , to my mówimy : Reprezentantem Narodu Palesty ńskiego jest OWP i to jest partner rozmów.

Czy uprowadzenie przez Palesty ńczyków Gilada Szalita mo Ŝe by ć powodem dla którego Izrael mo Ŝe nie by ć skory do zawarcia pokoju?

To był tylko pretekst. W wi ęzieniach izraelskich przebywa 12 -13 tysi ęcy Palesty ńczyków

Czy w przeszło ści nie było okazji do rozwi ązania tego konfliktu? Je śli były to dlaczego do nich nie doszło?

Okazje były ale Izrael nie chce sprawiedliwego pokoju. Izrael jest silny finansowo, militarnie i chce traktowa ć innych z góry. Taka jest prawda o mentalno ści Izraelczyków . Je śli widz ą , Ŝe mo Ŝe doj ść do pokoju , Ŝe rysuje si ę ni ć porozumienia otwieraj ą nowy front. Najlepiej czuj ą si ę w czasie wojny , w czasie zamieszania . Mo Ŝna powiedzie ć , Ŝe cierpienie innych nap ędza ich machin ę polityczno-militarn ą. b) Rozmowa z przedstawicielem ambasady Izraela w Polsce

Czy s ą jakie ś punkty wspólne w historii Izraelczyków i Palesty ńczyków, które w ocenie obu narodów nie budz ą kontrowersji?

Wiem, Ŝe s ą takie punkty w historii Izraelczyków i Palesty ńczyków do 1948 roku te oba narody były bezpa ństwowe na terenie Palestyny i stosunki układały si ę ró Ŝnie, drugi taki moment nast ąpił po wojnie sze ściodniowej kiedy nie było kwestii palesty ńskiej i była nadzieja na utworzenie pa ństwa palesty ńskiego tylko z punktu widzenia Izraela mo Ŝna było zauwa Ŝyć , Ŝe nie było takiej potrzeby po drugiej stronie. Taki wspólny punkt to jest okres zbli Ŝenia mi ędzy Izraelczykami a Palesty ńczykami na pocz ątku lat 90-tych, kiedy premierem był Icchak Rabin, wtedy to wszystko bliskie było jakiemu ś rozwi ązaniu.

Jakie wydarzenie z przeszło ści najbardziej zaostrzyło konflikt mi ędzy Izraelczykami i Palesty ńczykami?

Najbardziej druga Intifada, która wybuchła we wrze śniu 2000,kilka miesi ęcy po tym, kiedy papie Ŝ odwiedził Ziemi ę Świ ętą i na pewno ta ostatnia wojenna akcja Izraela w Strefie Gazy aczkolwiek tutaj nale Ŝy podzieli ć Autonomi ę Palesty ńsk ą na dwie cz ęś ci na zwolenników ugrupowania Hamas z nimi była ta wojna w Strefie Gazy i zwolennikami ruchy OWP z nimi s ą dobre kontakty i kontakty z nimi si ę rozwijaj ą i mimo tego, Ŝe w wyniku tej akcji kontakty były chwilowo przerwane.

Dlaczego Palesty ńczycy nie przyj ęli Rezolucji nr 181 ONZ?

Nie wiem, do tej pory nie wiemy. Jeden z polityków powiedział, Ŝe „Palesty ńczycy wykorzystali ka Ŝdą okazj ę, Ŝeby nie wykorzysta ć okazji”. Powstanie pa ństwa Palesty ńskiego jest pewne i mamy nadziej ę, Ŝe będzie dobrym s ąsiadem dla Izraela.

21 Czy mo Ŝliwa była pokojowa współpraca mi ędzy obu narodami na podstawie rezolucji nr 181?

Tak, oczywi ście.

Czy mur wznoszony na granicy nie staje si ę trwałym pomnikiem nienawi ści mi ędzy obu narodami?

Ten mur jest czasowy. Powstał w stosunkowo krótkim czasie i w krótkim czasie mo Ŝe zosta ć wyburzony. Ten mur powstał, Ŝeby w jaki ś sposób zabezpieczy ć si ę, przed atakami terroru. Od kiedy ten mur istnieje jest znacznie mniej ataków terrorystycznych, czyli zdał egzamin. Kiedy b ędą normalne kontakty ten mur zostanie zburzony.

Czy istniej ą jakie ś plany, których realizacja mogłaby doprowadzi ć do rozwi ązania konfliktu? Je śli są to jakie?

Są one bezko ńca, ale najwa Ŝniejszy jest teraz powrót do stanu negocjacyjnego, bo w trakcie negocjacji rozwi ązanie mo Ŝe zosta ć ustalone, chocia Ŝ s ą dwa problemy pierwszy to problem Jerozolimy i jest on mo Ŝe tym łatwiejszym i drugi to problem uchod źców palesty ńskich nie tych z ostatnich lat, ale tych sprzed 1948 roku i stawiaj ą oni takie Ŝą dania, których nikt nie jest w stanie spełni ć, ale liczymy, czekamy na kompromis.

Czy ewentualny wypracowany polityczny konsensus b ędzie zaakceptowany przez społecze ństwa obu narodów?

Trzeba mie ć nadziej ę, Ŝe tak.

Czy czasami nie jest tak, ze oba narody chc ą pokojowego współistnienia, a jedyn ą przeszkod ą s ą politycy?

Mam nadziej ę, Ŝe nie. Po stronie palesty ńskiej znanym przywódc ą Palesty ńczyków był Arafat, który był ro Ŝnie postrzegany przez społeczno ść mi ędzynarodow ą, ale w jaki ś sposób zjednoczył Palesty ńczyków. Wśród Palesty ńczyków istnieje podział na Hamas i OWP, wi ęc w jaki ś sposób jest tam podział w śród mieszka ńców. Nie s ądz ę, Ŝeby politycy niszczyli nadziej ę mieszka ńców, społecze ństwa na doj ście do kompromisu.

Czy po osi ągni ęciu porozumienia oba pa ństwa mog ą pokojowo współistnie ć?

Oczywi ście.

Czy do rozwi ązania konfliktu konieczny jest udział Stanów Zjednoczonych?

Wydaj ę mi si ę, ze jakikolwiek konflikt na świecie nie mo Ŝe si ę oby ć bez pomocy Stanów Zjednoczonych szczególnie na Bliskim Wschodzie, wi ęc ich udział jest konieczny.

Kto jest bardziej skłonny do zawarcia pokoju: narody czy politycy reprezentuj ący naród?

Z punktu widzenia Izraela jest to, to samo.

Czy wewn ętrzne walki w śród Palesty ńczyków wpływaj ą na osłabienie poparcia społeczno ści mi ędzynarodowej dla sprawy palesty ńskiej?

Oczywi ście, Ŝe tak.

Czy ró Ŝnice wyznaniowe mog ą by ć przeszkod ą w drodze do rozwi ązania konfliktu?

Nie, moim zdaniem nie.

22 Walka mi ędzy Palestyn ą a Izraelem jest nie równa pod wzgl ędem militarnym, zatem które pa ństwo ma wi ększe szans ę na wygran ą?

Je Ŝeli naród jest zdeterminowany, Ŝeby utworzy ć pa ństwo to Ŝadna siła nie jest wstanie mu przeszkodzi ć. Palesty ńczycy wcze śniej czy pó źniej utworz ą pa ństwo i Ŝadna siła im w tym nie przeszkodzi.

Czy Hamas jako organizacja działaj ąca w Palestynie i maj ąca tam poparcie mo Ŝe zniech ęca ć Izraelczyków do zawarcia pokoju?

Oczywi ście, z Hamasem. Który jest organizacj ą terrorystyczn ą nie da si ę prowadzi ć rozmów.

Czy wojna w Gazie jest wojn ą z Hamasem czy z Palestyn ą?

Z Hamasem.

Dlaczego rozejm z 19 czerwca 2008 został złamany? Palesty ńczycy i Izraelczycy nie s ą wstanie Ŝyć w zgodzie?

Hamas złamał ten układ. Izraelczycy i Palesty ńczycy s ą wstanie Ŝyć w zgodzie

Czy ilo ść ofiar nie skłania do przyspieszenia rozmów w sprawie pokoju?

Oczywi ście.

Czy uprowadzenie przez Palesty ńczyków Gilada Szalita mo Ŝe by ć powodem, dla którego Izrael mo Ŝe nie by ć skory do zawarcia pokoju?

To jest jeden z warunków negocjacji, porozumienia i zawarcia pokoju.

Czy w przeszło ści nie było okazji do rozwi ązania tego konfliktu? Je śli były, to dlaczego do nich nie doszło?

Do dzisiejszego dnia nie rozumiemy, dlaczego Arafat w 2001 nie zgodził si ę na, to co proponowano wszyscy byli przekonani, Ŝe był to najbardziej propalesty ńskie rozwi ązanie. c) Wywiad z prof. Januszem Daneckim

Prze śladowani w Europie śydzi wymy ślili, Ŝe zbuduj ą własne pa ństwo. Ale ziemia, któr ą do tego wybrali, nie była bezludna - mówi wybitny arabista prof. Janusz Danecki.

Super Express: - Na Izrael od dłu Ŝszego czasu sypały si ę rakiety ze Strefy Gazy. Rakiety poleciały te Ŝ w przeciwnym kierunku - znów polała si ę krew. Obydwie strony konfliktu przerzucaj ą si ę odpowiedzialno ści ą. Przypomina to brutaln ą wersj ę sporu o to, co było pierwsze: jajo czy kura. Jaka jest geneza konfliktu palesty ńsko-Ŝydowskiego?

Janusz Danecki: - Jest to polityczny konflikt o ziemi ę i pa ństwo.

Dwa narody roszcz ą sobie prawa do tego samego terytorium... Tak. Prze śladowani w Europie śydzi wymy ślili, Ŝe zbuduj ą swoje własne pa ństwo. A gdzie? W Palestynie, pami ęć o której jest nierozerwaln ą cz ęś ci ą ich to Ŝsamo ści. Syjoni ści głosili hasło: "Ziemia bez narodu dla narodu bez ziemi".

Ale ta spalona sło ńcem ziemia nie była bezludna...

Arabowie, których tam zastali, pocz ątkowo nie mieli nic przeciwko Ŝydowskiemu osadnictwu, ale gdy zobaczyli, Ŝe oznacza to odejmowanie ziem, na których bytuj ą - a temu spostrze Ŝeniu towarzyszyło rodzenie si ę palesty ńskiej świadomo ści narodowej - oczywi ście zacz ęli uwa Ŝać to za niesłuszne. I zacz ęły

23 si ę walki. W ich wyniku 15 maja 1948 proklamowano powstanie pa ństwa Izrael, czego nie uznały kraje arabskie. I tak to trwało: starcie za starciem, wojna za wojn ą...

I zwyci ęzc ą zawsze był Izrael...

Ale nigdy w łatwy sposób.

Ma pan na my śli kryzys z 1973 roku?

To najlepszy przykład.

Przypomnijmy, jak to było...

17 pa ździernika 1973 roku arabscy członkowie OPEC postanowili wstrzyma ć handel rop ą naftow ą z krajami popieraj ącymi Izrael w wojnie z Egiptem. Były to kraje Europy Zachodniej i Stany Zjednoczone. W tym czasie produkcja ropy naftowej ledwo pokrywała zapotrzebowanie na ni ą. To sparali Ŝowało Zachód. Rozpocz ął si ę kryzys światowego systemu walutowego, kryzys gospodarczy, recesja. Co wi ęcej, wypracowano nowe mechanizmy ustalania cen za rop ę i sko ńczyły si ę czasy, gdy Zachód kupował j ą za bezcen.

To pokazało, Ŝe świat arabski potrafi tupn ąć nog ą.

Na pewno nauczyło to Zachód pewnego respektu.

Dlaczego świat arabski - tak rozległy terytorialnie, tak pot ęŜ ny liczebnie, a w odniesieniu do kilku pa ństw bardzo bogaty - nie potrafi skutecznie si ę uj ąć za swoimi współbra ćmi Palesty ńczykami? Stron ę Palesty ńczyków trzyma te Ŝ niearabski świat islamu. W ira ńskich paszportach widnieje jasna deklaracja: "Posiadacz tego paszportu nie uznaje Izraela". A jednak Izrael świetnie sobie radzi...

Izrael jest cz ęś ci ą świata Zachodu. Nie mówmy, Ŝe 300-340 mln Arabów skutecznie si ę postawi Stanom Zjednoczonym i Unii Europejskiej. Bogactwo świata arabskiego te Ŝ jest legend ą. Bo to jest biedny świat. Tak, widzimy rajskie oazy ze złotymi hotelami, ale to jest mała cz ęść tego świata. I jeszcze jeden czynnik: w świecie arabskim nie ma jedno ści. Jednakowo potrafi ą spojrze ć tylko na jedn ą rzecz - na tematyk ę wywiadu, którego udzielam "Super Expressowi" - bowiem jednogło śnie opowiadaj ą si ę za niepodległo ści ą Palestyny. Ale od słów do czynów jest daleka droga, gdy jest multum podziałów. Mamy wiele pa ństw arabskich, te pa ństwa maj ą ró Ŝne interesy, ró Ŝne ambicje - bardzo często sprzeczne.

Na świecie jest wiele kamienistych, pustynnych, nieurodzajnych obszarów, na których ludzie si ę masakruj ą. Media szybko trac ą zainteresowanie nimi. Ale Izrael i Palestyna nie schodz ą z pierwszych stron gazet. Dlaczego?

O tym, Ŝe konflikt izraelsko-palesty ński nie jest konfliktem lokalnym, świadczy nie tylko du Ŝa liczba rozrzuconej po świecie diaspory Ŝydowskiej i diaspory palesty ńskiej, ale te Ŝ to, Ŝe rozgrywa si ę on na obszarze świ ętym dla wyznawców kilku religii - jest wi ęc podsycany równieŜ religijnie. W takim uj ęciu jest to ju Ŝ nie tylko sprawa ludzi stoj ących w dłoniach z flag ą Izraela lub Palestyny, lecz - gdy kule wybuchaj ą koło naj świ ętszych meczetów - jest to równie Ŝ sprawa chocia Ŝby jednego miliarda trzystu milionów muzułmanów.

Obydwie strony konfliktu uwa Ŝaj ą si ę za prawowitych gospodarzy na spornych terenach. Ile w Palesty ńczykach jest z biblijnych Filistynów, a ile w izraelskich śydach - po trwaj ącej tysi ące lat wędrówce - jest z biblijnych Judejczyków? To ju Ŝ troch ę tr ąci teori ą czysto ści rasowej...

Jest to argumentacja polityczna, a nie faktyczna. Liczy si ę cel, a nie fakty. Bo przecie Ŝ swoj ą obecno ść nale Ŝy w jaki ś sposób usprawiedliwi ć.

24 Tak jak polsk ą obecno ść w zbudowanych przez Niemców miastach nad Odr ą tłumaczono słowia ńskimi pocz ątkami tych ziem...

Na obszarach izraelsko-palesty ńskich, gdzie ludzkie osadnictwo trwa od tysi ęcy lat - gdzie powstawały i upadały cywilizacje - wszyscy si ę mieszali. Palesty ńczycy s ą wi ęc nie tylko, w jakiej ś cz ęś ci, potomkami Filistynów, ale maj ą te Ŝ wspólne korzenie z śydami, z którymi dzi ś walcz ą. "My tu byli śmy zawsze, a oni przyszli po nas" - to jest argument rzucony dla pospólstwa, gdy Ŝ mo Ŝe poci ągn ąć tłumy.

Czy bez pot ęŜ nego wsparcia finansowego udzielanego izraelskiej armii przez Stany Zjednoczone to pa ństwo mogłoby dawa ć sobie rad ę w takim zakresie jak teraz?

To jest świetnie zorganizowane pa ństwo. Dysponuje nie tylko sił ą militarn ą, ale te Ŝ skuteczn ą sił ą polityczn ą i dyplomatyczn ą.

Wró ćmy do sprawy naj świe Ŝszej. Dlaczego wła śnie teraz doszło do eskalacji konfliktu?

Mogło do niej doj ść pi ęć dni wcze śniej, mogło i pi ęć dni pó źniej. Nie było jakiej ś wyj ątkowej przyczyny poza t ą jedn ą, Ŝe jak ogie ń si ę pali w składzie z beczkami z prochem, to one co i raz wybuchaj ą. Rz ądz ący Stref ą Gazy Hamas domagał si ę otwarcia granic, gdy Ŝ politycznie i gospodarczo znajdował si ę w bardzo trudnej sytuacji, a dla Izraela nie do przyj ęcia jest istnienie Hamasu - arcywroga.

Blokada granic głodzi nie tylko ludzi w kominiarkach - zreszt ą, jakby to powiedział Jerzy Urban, rz ąd wy Ŝywi si ę sam - lecz trzyma w n ędzy całe społecze ństwo palesty ńskie...

Bo jest to klasyczny zamkni ęty kr ąg. Wyj ściem jest tylko dialog. Rzecz w tym, Ŝe Izrael swoj ą pa ństwowo ść budował w sposób brutalny, bezwzgl ędny, cz ęsto posługuj ąc si ę metodą faktów dokonanych - metody te, je śli mo Ŝna tak to uj ąć , odziedziczył po pa ństwach kolonialnych.

Opini ę mi ędzynarodow ą szokuje to, Ŝe takie metody stosuje naród, który ponad pół wieku temu był skazany na zagład ę...

Arabowie tak tego nie widz ą. Dla nich śydzi to my - Zachód. A co si ę tyczy metod... Tak, to szokuj ące. Ale mo Ŝe działaj ą tak wła śnie dlatego, Ŝe maj ą to odium Holocaustu - i za wszelk ą cen ę nie chc ą wi ęcej by ć ofiarami. Jednak Izrael w ko ńcu musiał zmi ękczy ć swoje metody, zacz ąć negocjowa ć. Do tej pory negocjacje doprowadziły do powstania półpa ństwowo ści palesty ńskiej.

Ich celem jest pełnowarto ściowa pa ństwowo ść . Czy ten proces nie trwa zbyt długo?

Uwa Ŝam, Ŝe taka powolno ść jest lepszym rozwi ązaniem. Nagłe powstanie pa ństwa jeszcze bardziej zradykalizowałoby ten konflikt. Przedmiotem targu jest przecie Ŝ nie tylko ziemia, lecz pa ństwo. To, co jest teraz, to s ą nieuniknione konwulsje przed narodzinami pa ństwa palesty ńskiego. Bo ja wierz ę, Ŝe ono w ko ńcu si ę narodzi. Chocia Ŝ to, co si ę teraz dzieje, cofa ten proces o kilka kroków.

Prof. Janusz Danecki

Wybitny arabista, islamista, j ęzykoznawca (poliglota) i literaturoznawca. Obecnie wykłada na UW i w SWPS.

• AUTOREM WYIADU JEST PAN PAWEŁ LICKIEWICZ • ŹRÓDŁEM TEKSTU JEST GAZETA SUPER EXPRESS

3. ANALIZA SKUTKÓW KONFLIKTU DLA IZRAELCZYKÓW I PALESTY ŃCZYKÓW

Pocz ąwszy od przegranej przez kraje arabskie wojny 1948 r., wykorzystanej przez Izraelczyków do przeprowadzenia czystki etnicznej, której rozmiar odt ąd dokładniej oceniamy, i wywołanych przez nich konfliktów, z których wyszli zwyci ęsko, stali si ę oni jednym z narodów panuj ących. W 1967 r. zaj ęli 25 i skolonizowali pozostałe 22% historycznej Palestyny, tworz ąc tym samym, wbrew prawu mi ędzynarodowemu, coraz bardziej nieodwracalny fakt. Logicznym rozwi ązaniem tej sytuacji, uznawanym przez jednych, odrzucanym przez drugich, byłoby: albo uznanie Palesty ńczyków za obywateli wielkiego „pa ństwa Ŝydowskiego”, albo nowe przesiedlenia, albo poł ączenie dwóch narodów. Obecnie jedna trzecia Palesty ńczyków Ŝyje na wygnaniu, cz ęsto jako biedni uchod źcy. Nie maj ą szans na otrzymanie od pa ństwa izraelskiego prawa powrotu, kraje arabskie natomiast nie my ślą o integracji i nadaniu im praw obywatelskich. Palesty ńczycy, „zbyteczny” lud, którego zbiorowa kl ęska przyczyniła si ę do stworzenia własnej świadomo ści narodowej, ci ągle oczekuj ą, Ŝe wspólnota mi ędzynarodowa dotrzyma obietnicy i uzyskaj ą wreszcie niepodległo ść w stabilnym pa ństwie. Ale, zamiast niepodległo ści ą, zostali obdarzeni kadłubowym rz ądem i obci ąŜ eni zbiorow ą odpowiedzialno ści ą za naruszanie bezpiecze ństwa sąsiadów. Obserwatorzy podkre ślali, Ŝe palesty ńskie społecze ństwo w czasie okupacji dowiodło zadziwiaj ącej zdolno ści oporu, uprawiaj ąc swoje ziemie, rozwijaj ąc słu Ŝbę zdrowia i edukacj ę, rodz ąc artystów i pisarzy, pokazuj ąc solidarno ść rodzinn ą i zrzeszeniow ą. Po drugiej Intifadzie pa ństwo i armia izraelskie doprowadziły do osłabienia jego motorycznych sił, systematycznie niszcz ąc infrastruktur ę i środki egzystencji, stosuj ąc śmiertelny terror zarówno w stosunku do bojowników, jak i zwykłych obywateli, parali Ŝuj ąc administracj ę, okupuj ąc ziemie i atomizuj ąc terytorium. Pozoruj ąc poszukiwanie „odpowiedniego rozmówcy”, Izraelczycy systematycznie faworyzowali istniej ące ju Ŝ wcze śniej podziały ideologiczne i walki klanowe w społecze ństwie palesty ńskim. Zbli Ŝa si ę moment, w którym nie da si ę ju Ŝ zrealizowa ć – z dramatycznymi konsekwencjami równie Ŝ dla Izraela – po świadczonej przez umowy mi ędzynarodowe podwójnej niezale Ŝno ści. Czy negowanie prawa do istnienia ludu palesty ńskiego od Nakby do znajduj ącego si ę w budowie muru, mo Ŝe uzasadnia ć stosowanie wszelkich form oporu, a szczególnie terroryzm wobec izraelskiej ludno ści cywilnej, do którego uciekaj ą si ę niektóre organizacje islamskie? Nale Ŝy postawi ć sobie to pytanie nie tylko po to, by „odpowiedzie ć” na argumenty Izraela i jego obro ńców, ale i z powodów zasadniczych. I to nie tylko w kategoriach moralnych, lecz równie Ŝ politycznych. Terroryzm mo Ŝna wyja śnia ć brakiem nadziei i niemoc ą, ideologi ą albo symetri ą wobec terroru pa ństwowego. Tak czy inaczej ma on katastrofalne skutki dla ludu palesty ńskiego. Po pierwsze, dokładnie odpowiada izraelskiej strategii destrukcji społeczeństwa palesty ńskiego, pozwalaj ąc bez przerwy podnosi ć poziom stosowanej wobec niego przemocy, nawet je Ŝeli pochłania to ogromne siły i środki. Dlatego nie nale Ŝy si ę dziwi ć, Ŝe pa ństwo izraelskie poprzez swoje własne działania podtrzymuje sytuacj ę sprzyjaj ącą terrorowi i regularnie go prowokuje. Po drugie, w łonie samego społecze ństwa izraelskiego parali Ŝuje wi ększo ść sił, które mogłyby działa ć w kierunku zahamowania polityki podboju. Terroryzm zagra Ŝa mo Ŝliwo ści zawarcia przej ściowych porozumie ń oraz pojednania dwóch narodów, co przed jedn ą, jak i przed drug ą stron ą otwiera same nihilistyczne perspektywy. Powoduje wreszcie w cz ęś ci społeczno ści palesty ńskiej, szczególnie w śród ludzi młodych, rozpowszechnienie idei bohaterstwa, polegaj ącej na po świ ęcaniu i postrzeganiu warto ści Ŝycia w całkowitym podporz ądkowaniu si ę rozró Ŝnieniu przyjaciel- wróg. Jak pokazuje historia, idea ta odpłaca si ę rozkładem poczucia obywatelsko ści. Stosowanie przez cz ęść społecze ństwa palesty ńskiego przemocy terrorystycznej wobec przemocy kolonialnej nie zmienia niczego w asymetrii sytuacji z punktu widzenia prawa i sprawiedliwo ści: terroryzm nie przyznaje Izraelowi Ŝadnego prawa do niszczenia przeciwnika pod pretekstem obrony. Grozi natomiast odsuni ęciem na czas nieokre ślony mo Ŝliwo ści zwyci ęstwa nad okupantem lub czyni je bezprzedmiotowym. Jest wi ęc gł ęboko autodestrukcyjny. Zadaniem narodu palesty ńskiego jest samodzielne rozwi ązanie tego problemu. Nie nale Ŝy jednak wyci ąga ć wniosku, Ŝe wspólnota mi ędzynarodowa b ędzie tylko czekała, nie poczuwaj ąc si ę do odpowiedzialno ści, na stworzenie nowego stosunku sił, w którym „or ęŜ słabych” nie b ędzie jedynym mo Ŝliwym or ęŜ em. Natura tych problemów całkowicie si ę zmieniła po 11 wrze śnia 2001 r. oraz po wojnach w Afganistanie i w Iraku. Izraelska kolonizacja i palesty ński opór, ilustruj ąc charakterystyczne dla takich okoliczno ści „prawo najgorszego”, zostały wł ączone w światow ą ekonomi ę przemocy, zmierzaj ącą do narzucenia wsz ędzie logiki konfrontacji „sił Dobra” z „siłami Zła”. Przez to zatarło si ę polityczne znaczenie ich własnego konfliktu. Wynikła st ąd nowa asymetria, w której ka Ŝdy paradoksalnie odzwierciedla postaw ę drugiego. Izrael zawsze traktował zbrojn ą walk ę palesty ńsk ą jako odłam „mi ędzynarodowego terroryzmu”, prefiguruj ąc tym samym „globalizacj ę terroru”, do której popychaj ą jednocze śnie fundamentalizm islamski i Stany Zjednoczone. Z drugiej strony Palesty ńczycy, od zawsze solidarni ze światem arabskim, który jednak ich zdradził, s ą czasami skłonni do idealizowania tych, w których widz ą najbardziej nieprzejednanych wrogów swoich wrogów: wczoraj był to Saddam Husajn, jutro mo Ŝe by ć Osama Bin Laden czy kto ś, kto go zast ąpi. Z dalszej perspektywy postrzegamy globaln ą walk ę pomi ędzy dwoma wrogimi światami, Wschodem 26 i Zachodem, której konflikt izraelsko-palesty ński byłby tylko jednym z ogniw i która mogłaby si ę rozstrzygn ąć jedynie poprzez całkowite „zwyci ęstwo” jednej ze stron. Uczestnicy dramatu s ą tu pozbawieni inicjatywy; przejawia si ę ona jedynie w podsycaniu spirali podobnych „kontr-terroryzmów”. Tendencja ta, której wielu Palesty ńczyków stanowczo si ę przeciwstawia, niszczy ich, przekształcaj ąc w pretekst do „ świ ętych wojen”, nie b ędących ich wojnami, i ofiary na drodze do zawładni ęcia regionem. Jest równie Ŝ bardzo niepokoj ąca dla Izraela, który mógłby pozosta ć fortec ą nieustannego stanu wyj ątkowego w samym centrum świata arabskiego. Wielu obywateli czuje to lub przeczuwa, ale nie wyci ąga Ŝadnych wniosków. Tendencja ta jest niebezpieczna dla całego świata dostrzegaj ącego rozprzestrzenienie „zderzenia cywilizacji”, absorbuj ącego i zniekształcaj ącego wszelkie problemy terytorium, suwerenno ści i praw obywatelskich, kolonizacji i dekolonizacji, bogactwa i biedy, rywalizacji religijnych i dystansu kulturowego, które koncentruj ą si ę w konflikcie izraelsko-palesty ńskim. Dlatego w interesie wszystkich, a szczególnie krajów nale Ŝą cych do tej samej przestrzeni geopolitycznej, nale Ŝy podj ąć prób ę – je śli jest jeszcze na to czas – rozwi ązania opieraj ącego si ę na prawie narodów do samostanowienia, bezpiecze ństwa i na zado ść uczynieniu doznanych niesprawiedliwo ści. Słyszy si ę cz ęsto głosy, Ŝe poparcie sprawy palesty ńskiej oznaczałoby zakwestionowanie prawomocno ści Pa ństwa Izrael. Nic, poza stosowaniem terroryzmu jako środka oporu, nie kwestionuje słuszno ści sprawy palesty ńskiej. Niesprawiedliwo ść prowadzonej polityki nie kwestionuje prawomocno ści istnienia Izraela jako „suwerennego” bytu politycznego, co w niczym nie przes ądza z kolei kwestii terytorialnych podstaw tej suwerenno ści, ani lokalnych lub regionalnych ram, w których Izraelczycy mogliby zaakceptowa ć jej ograniczenie, by zapewni ć w przyszło ści warunki demokratycznego istnienia swego pa ństwa. Dwa fakty osłabiaj ą ow ą prawomocno ść , a nawet gro Ŝą ponownym podw Ŝaniem jej w oczach wi ększej cz ęś ci świata. Pierwszy wynika z okre ślenia Izraela jako „pa ństwa Ŝydowskiego”. Nie tylko nie przestaje ono stale zajmowa ć nowych terenów ze szkod ą dla Palesty ńczyków, ale wewn ątrz tych samych granic traktuje ich jako obywateli drugiej kategorii, pozbawiaj ąc wielu praw i wykluczaj ąc z symbolicznej równo ści „prawdziwych” Izraelczyków w posiadaniu wspólnej ziemi. Drugi fakt wynika z tego, Ŝe prawnie i moralnie prawomocno ść Izraela jako nowoczesnego pa ństwa nie mo Ŝe opiera ć si ę ani na micie świ ętego pochodzenia, ani na przekształceniu masowej eksterminacji, której ofiarami byli rodzice obecnych jego Ŝydowskich mieszka ńców, w „prawo suwerena”, stawiaj ące ich ponad prawem narodów. Nie mo Ŝe si ę równie Ŝ opiera ć na zwyci ęskiej sile: wymaga uznania istnienia narodów s ąsiaduj ących, a ponad wszystko uznania jednego z ludów, które były „przesiedlone” w procesie kolonizacyjnym o zupełnie specyficznej naturze. Dlatego wła śnie Izraelczycy potrzebuj ą suwerenno ści Palesty ńczyków równej z ich suwerenno ści ą, a nawet poł ączonej z ni ą. Prawd ą jest, Ŝe świat arabski najpierw odrzucił takie rozwi ązanie, a niektórzy, wśród nich wielu Palesty ńczyków, nadal je odrzucaj ą. Je śli jednak Izrael doko ńczy niszczenia Palestyny i zamieszkuj ącego j ą ludu, to takie rozwi ązanie stanie si ę koniec ko ńców niemo Ŝliwe, a sam Izrael nigdy nie b ędzie pa ństwem takim „jak inne”. Co powinny uczyni ć kraje o ścienne, aby wpłyn ąć na konflikt, którego przekształcenie w konflikt globalny zagra Ŝa ich własnemu bezpiecze ństwu? Z cał ą pewno ści ą jedynie obecni przeciwnicy mog ą znale źć rzeczywiste rozwi ązanie oparte na sprawiedliwo ści i historii. Podstawy te otwieraj ą wszelkie wzorce przyszło ści, a my – „ świadkowie” lub „przyjaciele” z zewn ątrz – nie mo Ŝemy decydowa ć o tym, co jest, a co nie jest odwracalne pod koniec półwiecznej walki pomi ędzy narodowymi projektami dwóch ludów zamieszkuj ących to samo terytorium. Dzisiaj, bardziej ni Ŝ kiedykolwiek, ich konfrontacja przekracza wąskie granice. Na skutek powi ąza ń, interesów, oddziaływania ideologicznego, relacji rodzinnych, kulturalnych lub religijnych Palesty ńczycy i Izraelczycy s ą obecni na całym świecie; wiele krajów wywiera wpływ na ich Ŝycie poprzez programy pomocy humanitarnej i wojskowej, inwestycje i współprac ę naukow ą, wkład populacyjny, dyplomacj ę… Nie ma chyba nikogo, kto uwa Ŝałby, Ŝe rozwi ązanie mo Ŝna narzuci ć z zewn ątrz. Nikt te Ŝ nie my śli, Ŝe mo Ŝe si ę obej ść bez międzynarodowej mediacji. Poza Organizacj ą Narodów Zjednoczonych, która potwierdza tutaj sw ą historyczn ą wiarygodno ść , wiele zale Ŝy od Ameryki, Europy i świata arabskiego. Nie oczekujemy zmiany stanowiska Stanów Zjednoczonych, które prezydent Bush w towarzystwie Ariela Szarona przypominał, podkre ślaj ąc poparcie dla ekspansji izraelskiej, uzale Ŝnionej od dramatycznych wydarze ń na Bliskim Wschodzie i przypadkowych zmian polityki wewn ętrznej. Europa zajmuje tutaj pozycj ę kluczow ą, nie tylko dlatego, by uwiarygodni ć swój punkt widzenia inaczej, jak tylko poprzez słowa, ale tak Ŝe dlatego, aby doprowadzi ć do uczestnictwa krajów arabskich w mediacji. śaden „plan naprawczy” nie mo Ŝe doj ść do skutku bez przywrócenia równowagi demokratycznej, od której zale Ŝy zaufanie Palesty ńczyków, bez wpływu na cały region i bez zneutralizowania logiki „zderzenia cywilizacji”. śadna mediacja nie jest mo Ŝliwa, je Ŝeli „mediatorzy” s ą protektorami naje źdźców.

27 Potrzebna jest zatem mobilizacja opinii publicznej. Musi si ę ona dokona ć na zasadniczych podstawach, okazuj ąc si ę równie bezkompromisowa w szacunku dla przeszło ści i aktualnych potrzeb, jak i w sprawiedliwym traktowaniu ko ńcowych perspektyw, co nie jest takie oczywiste. W tym celu musz ą one okaza ć si ę zdolne – co tym bardziej nie jest oczywiste – do przekształcenia solidarno ści wspólnotowej i symbolicznej to Ŝsamo ści w zdolno ść rozumowania i inicjatyw ę. Traktuj ąc rzecz uczciwie, nie mog ą jednakowo traktowa ć niejednakowych spraw, ale w chwili, gdy zawezw ą świat, by pospieszył na pomoc uciskanej Palestynie, przenios ą ten problem na poziom uniwersalny, stanie si ę on problemem wszystkich. Rosn ąca liczba ofiar cywilnych pot ęguje nastroje antyizrelskie i antyameryka ńskie w świecie arabskim i muzułma ńskim, co utrudnia dyplomatyczne rozwi ązanie konfliktu.

4.Fotografia prasowa jako obraz konfliktu

Poniedziałek, Jatta na Zachodnim Brzegu. Młodzi Palesty ńczycy rzucaj ą kamieniami w patrol izraelskiej armii

Dym nad gaz ą

28

Izraelskie czołgi na przedmie ściach D Ŝabali (północna strefa Gazy) Cele i wykonawcy operacji w Strefie Gazy

Aktualny obraz Strefy Gazy

Izraelscy Ŝołnierze zajmuj ą pozycje wokół Strefy Gazy. Z ich baz wyrzucane s ą pociski w stron ę obleganego terytorium

29

Izraelscy Ŝołnierze zajmuj ą pozycje wokół Strefy Gazy. Z ich baz wyrzucane s ą pociski w stron ę obleganego terytorium

Mur wybudowany przez Izrealczyków

1. SONDA śE WŁASNE I O ŚRODKÓW BADAWCZYCH a) Opinie wyra Ŝane przez internautów arabskich

1) Omar Pisz ę to z mojego domu w Atlit (Blisko Hajfa), izraelskie bomby spadaj ą na rodziny w Palestynie i palesty ńskie rakiety spadaj ą na rodzin w Aszkelon. It is madness. To jest szaleństwo. Obawiam si ę, Ŝe najgorsze elementy społecze ństwa izraelskiego rz ądu i powitanie tych ataków rakietowych jako pretekst do prowadzenia polityki, która pozbawia nas wszystkich podstawowych praw człowieka i wolno ści osobistej. b) Opinie wyra Ŝanie przez internautów Ŝydowskich.

2) Abu

30 Goebbels powiedział, Ŝe kłamstwo powiedziane raz pozostaje kłamstwem, ale powiedziane tysi ąc razy staje si ę prawd ą. Jak dobrze, Ŝe Izraelczycy i ich Ameryka ńscy wspólnicy dali nam tak ą lekcj ę. Niewiele osób dzi ś pami ęta, Ŝe śydzi, chrześcijanie i muzułmanie Ŝyli w harmonii setki lat przed syjonistami przylatuj ącymi z Europy. Niewiele osób pami ęta Ŝydowskie bandy terrorystów z 1940r i fakt, Ŝe niektóre z nich nie był skłonny pomóc nazistów w zamian za pa ństwa Ŝydowskiego w Palestynie. Decyzja ONZ w sprawie Palestyny bez zgody ludno ści była najgorszym posuni ęciem polityków XX wieku i musi zosta ć odwrócona, zanim nie b ędzie za pó źno na pokój na Bliskim Wschodzie.

3) Bhavna

Moje serce krwawi dla ciebie Palestyno Modl ę si ę co dzie ń Kiedy twoje dzieci wzro śnie Pokoju, aby nastał jeszcze raz W waszych sercach W Naszej wolnej ojczy źnie b) Opinie wyra Ŝanie przez internautów Ŝydowskich

1) martine

Jestem tu(w Izraelu- przyp.) i mowie wam cały czas bzdury i bzdury a ka Ŝda informacja ze w Izraelu si ę cos dzieje rozbawia mnie a czasem przeraza, jak ktoś dobrze wcze śniej tu napisa ć- wydaje si ę kolejna przykrywka pod atak.

2) go ść

Cele taktyka Hamasu. Bardzo upraszczaj ąc i jako Ŝe nie jestem ani nie mam zamiaru by ć ekspertem, moja uwaga na temat Hamasu jest taka. Taktyka Hamasu chyba raczej jest trudniejsza do opisania jako Ŝe Hamas działa metodami partyzanckimi. Tam nie ma jaki ś specjalnych doktryn i schematów działania jak w formalnej armii. Pewnie naczeln ą doktryn ą jest " zabij jak najwi ęcej wrogów ". A ich cele mo Ŝe ju Ŝ sam Hamas nie wie jakie ma cele, i jako nadrz ędny postawił sobie jeden zabij wszystkich którzy nie s ą z nami z Hamasem (to odno śnie informacji jakie znalazłem Ŝe Hamas nie tylko zabija Izraelczyków ale tak Ŝe swoich, Palesty ńczyków z innych ugrupowa ń ale nie tak radykalnych jak Hamas).

3) lux-ex-silesia

Hamas sygnalizuje gotowo ść od rozmów, terrory ści Hamasu próbuj ą teraz uj ść z Ŝyciem i unikn ąć odpowiedzialno ści. St ąd ta "misja dyplomatyczna" do Egiptu. c) Opinie internautów b ędących biernymi obserwatorami konfliktu

Przykładowe komentarze internautów pochodz ące ze strony internetowej www.forum.gazeta.pl .

1) mage09

śydzi znowu zaczynaj ą mordowa ć Palesty ńczyków. Miejmy nadzieje ze ONZ w ko ńcu si ę obudzi i nało Ŝy sankcje na Izrael. A UE powinna wystawi ć listy go ńcze na rz ądz ących w Izraelu.

2) qhomam

Prawda jest taka, Ŝe Izrael przegrywa tak jak przegrał w 2006r. to juz nie jest ten sam kraj, to samo wojsko, juz z górki.

31

3) ~ullka

Nie pałam miło ści ą , sentymentem, ale zazdroszcz ę tej społeczno ści wspólnoty , jedno ści . Gdyby te cechy , nie tylko przy przewrotach jednoczyły MÓJ KRAJ . (o Izraelu)

4) oko

Czas rozwi ąza ć problem ONZ powinien wrócic do pomysłu,aby ten zapalny rejon był Terytorium Powierniczym .Zlikwidowa ć Israel i Autonomi ę .Wprowadzi ć administracj ę mi ędzynarodow ą.J ęzykiem urz ędowym na terytorium powinien by ć angielski oraz hebrajski lub arabski w zalezno ści która grupa narodowa przewaza na danym terytorium.

V. DIAGNOZA PROBLEMU 1. Społeczno ść mi ędzynarodowa wobec konfliktu a) Polityka USA wobec Bliskiego Wschodu

Główne interesy USA na Bliskim Wschodzie po 2001 roku skupiaj ą si ę na zagadnieniu wojny z terroryzmem, która po atakach z 11 wrze śnia zacz ęła tworzy ć trzon ameryka ńskiej polityki zagranicznej. Bliski Wschód stał si ę istotnym polem walki z „nowym” przeciwnikiem, a Irak oraz Iran w styczniu 2002 zastały zaliczone do tzw. „osi zła”. Poprzez wspieranie terroryzmu i d ąŜ enia do zdobycia broni masowego ra Ŝenia, stanowiły bezpo średnie zagro Ŝenie dla bezpiecze ństwa mi ędzynarodowego. Syria zyskała okre ślenie „pa ństwa zbójeckiego” ( rogue state ). Cel walki z terroryzmem poł ączony został z ide ą rozbrojenia oraz zapobiegania proliferacji broni masowego ra Ŝenia (która jest stałym element polityki ameryka ńskiej). W roku 2003 Amerykanie zdecydowali si ę na stanowczy krok obalenia re Ŝimu Saddama Husajna (dyskusje nad konieczno ści ą zmiany rz ądów w Iraku toczyły si ę wprawdzie ju Ŝ od pocz ątku lat 1990., jednak walka z terroryzmem oraz bezpodstawne oskar Ŝenia o posiadanie broni masowego ra Ŝenia, pozwoliły na znaczne przyspieszenia działa ń w tym kierunku3). Iran stanowi coraz wi ększe wyzwanie dla twórców ameryka ńskiej polityki bliskowschodniej szczególnie odk ąd wznowił program atomowy. Teheran wspiera równie Ŝ finansowo terrorystów palesty ńskich, a od ko ńca 2005 r. (od momentu, kiedy Mahmud Ahmadine Ŝad wygrał wybory prezydenckie) grozi nawet „starciem z powierzchni ziemi” pa ństwa Izrael. Ponadto USA oskar Ŝa Iran o wspieranie sił antyameryka ńskich w Iraku. Jakkolwiek sprzeczne jest to z aktualn ą napi ętą sytuacj ą w Iraku oraz nieuregulowanymi stosunkami z Iranem, dla interesów ameryka ńskich bardzo istotna jest stabilizacja w regionie, który jako wa Ŝne źródło surowców, powinien je dostarczać bez zakłóce ń i po mo Ŝliwie niskich cenach4. Stany Zjednoczone s ą jednym z głównych producentów ropy, ale s ą te Ŝ jej najwi ększym konsumentem (w 2001 roku produkcja wynosiła 7.7 milionów baryłek dziennie, za ś konsumpcja 19.6 milionów baryłek dziennie)5. Z jednej strony Waszyngton szuka mo Ŝliwo ści dywersyfikacji swoich źródeł zaopatrzenia w rop ę oraz uniezale Ŝnienia si ę od OPEC, z drugiej jest zmuszony utrzymywa ć poprawne stosunki z arabskimi dostawcami. Stany Zjednoczone skupiaj ą równie Ŝ si ę na kwestii rozwi ązania konfliktu bliskowschodniego oraz zapewnieniu bezpiecze ństwa Izraelowi, jednemu z głównych sojuszników USA na świecie (oba kraje ł ączy strategiczne partnerstwo6). Pokój izraelskopalesty ński klasyfikowany jest jako ameryka ński interes narodowy. USA, co wielokrotnie podkre ślano w oficjalnych przemówieniach, nie chce dyktować warunków pokojowych, a jedynie pomóc w negocjacjach. Niemniej jednak, po 2000 roku proces pokojowy załamał si ę, a administracja Busha, działaj ąc w imi ę priorytetu walki z terroryzmem, skupiła si ę na krytyce prezydenta Autonomii Palesty ńskiej Jasira Arafata, oskar Ŝanego o niedostateczne powstrzymywanie palesty ńskiego terroryzmu. Amerykanie obawiali si ę eskalacji działa ń terrorystycznych prowadzonych przez palesty ńskie ugrupowania radykalne – m.in.. Hamas i Islamski D Ŝihad7. Odk ąd Hamas wygrał wybory parlamentarne w 2006 roku, Stany Zjednoczone zamroziły stosunki z Autonomi ą Palesty ńsk ą. Zaktywizowały si ę z kolei Rosja 32 (Putin zaprosił delegacj ę Hamasu do Moskwy) oraz Iran (w połowie kwietnia 2006 Teheran obiecał przekaza ć rz ądowi Hamasu 50 mln dol. pomocy8). Leon Hader, autor publikacji “Sandstorm: Policy Failure in the Middle East”9, twierdzi, i Ŝ działaniami ameryka ńskimi od lat czterdziestych XX wieku kieruje tzw. paradygmat bliskowschodni, którego zało Ŝenia opierały si ę na rywalizacji ze Zwi ązkiem Radzieckim (powstrzymywaniu Moskwy przed osi ągni ęciem wpływów w regionie), zapewnieniu nieograniczonego dost ępu gospodarkom zachodnim na rynek bliskowschodni oraz umo Ŝliwieniu im korzystania z zasobów naturalnych, jak równie Ŝ ochronie demokratycznego, Ŝydowskiego Izraela. Według Hadera, po rozpadzie Związku Radzieckiego i zmian w postrzeganiu bezpiecze ństwa, jakie przyniosło ze sob ą to wydarzenie, oraz pomimo zmieniaj ących si ę (pogarszaj ących si ę) stosunków transatlantyckich, polityka ameryka ńska w stosunku do Bliskiego Wschodu nie została sformułowana na nowo. Wr ęcz przeciwnie, zainwestowano jeszcze wi ęcej środków, aby paradygmat bliskowschodni utrzyma ć. Cho ć idea Hadera wydaje si ę interesuj ąca (autor twierdzi równie Ŝ, Ŝe Stany Zjednoczone powinny całkowicie wycofa ć si ę z regionu), mo Ŝna kwestionowa ć, czy rzeczywi ście bliskowschodnia polityka ameryka ńska nie podlegała wi ększym zmianom. Według wi ększo ści obserwatorów politycznych, motywy zaangaŜowania, jak równie Ŝ retoryka za nimi stoj ąca, ewoluuj ą. Niew ątpliwie zmienia si ę tak Ŝe pozycja Ameryki w ładzie mi ędzynarodowym. Po zako ńczeniu zimnej wojny, USA stało si ę jedynym znacz ącym aktorem zagranicznym na Bliskim Wschodzie, a po inwazji na Irak, mo Ŝe by ć wr ęcz uznawane za hegemona, który dyktuje warunki do tego stopnia, i Ŝ jest w stanie zmienia ć rz ądy w danym pa ństwie. Ju Ŝ za czasów administracji Clintona Stany Zjednoczone aktywnie, a przede wszystkim z du Ŝym rozgłosem, zajmowały si ę promocj ą demokracji na świecie (w nikłym stopniu w pa ństwach arabskich). G. W. Bush uczynił z tego działania wa Ŝny element polityki bliskowschodniej. Samo poj ęcie „demokracji w świecie islamu” budzi wiele kontrowersji. Jedni naukowcy twierdz ą, i Ŝ s ą to poj ęcia wzajemnie si ę wykluczaj ące (Dawid Pryce-Jones), inni, Ŝe demokracja jest absolutnie konieczna, ale niewystarczaj ąca dla zmiany sytuacji w regionie. Zastrze Ŝenia wzbudziła równie Ŝ wypowied ź wiceprezydenta Dick’a Cheney’a z pocz ątku 2004 r., w której stwierdził, i Ŝ demokracja jest warunkiem pokoju. Zało Ŝenie to wzbudziło podejrzenia Stanów Zjednoczonych o ch ęć odroczenia wysiłków na rzecz rozwi ązania konfliktu izraelsko-palesty ńskiego. Autor: Katarzyna Czerniecka

b) Polityka UE wobec Bliskiego Wschodu

Europejska Polityka S ąsiedztwa 2004 Krokiem w stosunkach UE z krajami arabskimi Basenu Morza Śródziemnego było przyj ęcie Europejskiej Polityki S ąsiedztwa (European Neighbourhood Policy ENP), która stanowiła odpowied ź Unii Europejskiej na nowe wyzwania wynikaj ące z poszerzenia na wschód, oraz z konieczno ści przedefiniowania swoich relacji ze starymi i nowymi s ąsiadami. Wprowadzona w 2004 roku Europejska Polityka S ąsiedztwa dotyczy bezpo średnich s ąsiadów UE, zarówno je śli chodzi o granic ę l ądow ą jak i morsk ą, i z krajów świata arabskiego obejmuje Izrael, Jordani ę, Maroko, Autonomi ę Palesty ńsk ą, Tunezj ę, Egipt, Gruzj ę, Liban oraz Algieri ę. Proponuje ona znacz ące zmiany do strategii oraz nowe podej ście UE do krajów regionu Morza Śródziemnego, warunkowe w swej istocie, oraz oferuj ące premi ę krajom, które pomy ślnie wdro Ŝyły pakiet kompleksowych reform gospodarczych i politycznych. Pod wzgl ędem gospodarczym, EPS oferuje partnerskim krajom Basenu Morza Śródziemnomorskim bodziec do poszerzania działania poza obecn ą Umow ę Stowarzyszeniow ą i w przyszło ści uczestnictwo w Jednolitym Rynku Europejskim. Oznacza to jednak podj ęcie przez nie zobowi ąza ń wynikaj ących z przepisów unijnych o jednolitym rynku, oraz spełnienie postawionych przez UE warunków je śli chodzi o prawa polityczne i człowieka. W zwi ązki z tym, mimo mo Ŝliwo ści uczestnictwa we wspólnym rynku UE, oraz korzy ści płyn ących z jego czterech wolno ści (wolny przepływ osób, towarów, usług i kapitału), odpowied ź krajów południa Basenu Morza Śródziemnego była chłodna, a w przypadku krajów takich jak Egipt, przybrała nawet posta ć otwartego sprzeciwu. Jedynie

33 Izrael, Jordania, Maroko, Autonomia Palesty ńska i Tunezja wykazały zainteresowanie pój ściem krok dalej ni Ŝ stanowi ą Umowy Stowarzyszeniowe. EPS opiera si ę na istniej ących uregulowaniach prawnych i instytucjonalnych, tj. Umowach Stowarzyszeniowych, Umowach Partnerstwa i Współpracy, Procesie Barcelo ńskim (i dlatego nie obejmuje Syrii i Libii) oraz ustanowionych ju Ŝ instrumentach realizacji i monitorowania. Kluczowe dla idei EPS s ą siedmioletnie Plany Działa ń, uzgadnianie mi ędzy UE a ka Ŝdym krajem partnerskim. Plany Działa ń s ą podobne je śli chodzi o form ę, natomiast ich tre ść , czyli plan reform politycznych i gospodarczych z priorytetami krótko- i średniookresowymi jest inny dla ka Ŝdego z krajów. Plany obejmuj ą szerokie spektrum spraw, w śród których s ą m. in. dialog polityczny, współpraca gospodarcza i społeczna, sprawy handlu, reformy rynkowe i regulacyjne, współpraca w dziedzinie bezpiecze ństwa, a tak Ŝe wymiar ludzki. Od roku 2000 do ko ńca 2006 UE, w ramach programu MEDA, udost ępniła krajom arabskim obj ętym Europejsk ą Polityk ą S ąsiedztwa około 5,3 mld Euro z przeznaczeniem na pomoc. W roku 2007, Komisja Europejska zast ąpiła program MEDA Europejskim Instrumentem Sąsiedztwa i Partnerstwa - elastycznym, wynikaj ącym z polityki instrumentem, który posiada lepsze narz ędzia do wspierania priorytetów ustalonych w ramach Planów Działa ń. Ma on równie Ŝ za zadanie wspiera ć kontakty przygraniczne oraz współprac ę na zewn ętrznych granicach morskich i l ądowych UE w celu usprawnienia interakcji mi ędzy uczestnikami procesu na szczeblu regionalnym, lokalnym i przedstawicielami społecze ństwa obywatelskiego.13 W śród innych form wsparcia technicznego i finansowego znajduj ą si ę harmonizacja praw, konwergencja regulacji oraz budowanie instytucje, które wspieraj ą mechanizmy sprawdzone w wcze śniej w europejskich krajach transformacji, które w mi ędzyczasie stały si ę Krajami Członkowskimi UE. Plany Działa ń Europejskiej Polityki S ąsiedztwa mo Ŝna interpretowa ć jako przedłu Ŝenie Umów Stowarzyszeniowych w ramach Procesu Barcelo ńskiego. Maj ą one tak Ŝe pomaga ć UE oraz jej krajom partnerskim w osi ąganiu maksimum korzy ści z utworzonych struktur i uruchomi ć procesy, które ostatecznie umo Ŝliwi ą członkostwo tych krajów w wewn ętrznym rynku UE. Pytanie, czy wyzwanie to nie jest zbyt ambitne dla krajów arabskich pozostaje jak na razie bez odpowiedzi. Autor: Boutheina Abdalla

2. Funkcjonowanie Palestyny jako organizmu pa ństwowego we wspólnocie mi ędzynarodowe(System polityczno-prawny)

Autonomia Palesty ńska została ustanowiona w 1994 roku w wyniku porozumie ń z Oslo, na okres 5 lat - do czasu ostatecznego porozumienia pokojowego. Porozumienie nie zostało jednak zawarte, a tymczasowe władze rz ądz ą do tej pory. W gestii władz palesty ńskich znajduj ą si ę obszary A i B Palestyny (zob. ni Ŝej).

W latach 1994-2004 prezydentem Autonomii był Jaser Arafat. W styczniu 1996 roku przeprowadzono wybory do Palesty ńskiej Rady Legislacyjnej (parlamentu), które wygrała partia Fatah. Przewodnicz ącym parlamentu został Ahmed Korei. W roku 2003 utworzono urz ąd premiera Autonomii Palesty ńskiej. Od kwietnia do pa ździernika obowi ązki premiera sprawował Mahmud Abbas, jednak zrezygnował po konflikcie z Arafatem. Nast ępc ą Abbasa został Korei. Nowym szefem parlamentu został Rauhi Fattouh. Po śmierci Arafata w listopadzie 2004 nowym prezydentem tymczasowo został Rauhi Fattuh, a nast ępnie w styczniu zaprzysi ęŜ ono na stanowisku prezydenta Autonomii - Abbasa. W wyniku zmian w ordynacji wyborczej w styczniu 2006 przeprowadzono wybory parlamentarne w Strefie Gazy, Zachodnim Brzegu Jordanu i Jerozolimie Wschodniej. Wybory okazały się kl ęsk ą Fatah. Nowym premierem został Ismail Hanija z Hamasu, a jego partyjny kolega - Abdel Aziz Duwaik szefem parlamentu. Jednak rz ąd Hamasu miał du Ŝe problemy zwi ązku z odci ęciem pomocy z USA i UE. Rz ądy Hamasu upłyn ęły pod znakiem konfliktu z Abbasem, cz ęsto star ć zbrojnych. W czerwcu 2007 nast ąpiła eskalacja konfliktu, prezydent Abbas rozwi ązał parlament i rz ąd, wprowadził stan wyj ątkowy i zapowiedział przeprowadzenie przyspieszonych wyborów. Jednak w wyniku walk Hanije i Hamas nadal rz ądz ą w Gazie, za ś na Zachodnim Brzegu sytuacj ę kontroluje nowy rz ąd Salama Fajjada oraz fatahowskie słu Ŝby bezpiecze ństwa i wojsko. Stosowana jest kara śmierci. Władz ę ustawodawcz ą sprawuje Rada Legislacyjna. Władz ę wykonawcz ą prezydent z rad ą ministrów kierowan ą przez premiera. Prezydent jak i Rada Legislacyjna s ą wybierane w wyborach bezpo średnich.

3. Funkcjonowanie Izraela jako pa ństwa b ędącego w ci ągłym zagro Ŝeniu wojennym (Siły Obronne Izraela)

34

Cwa Hagana L-Israel, w skrócie CaHaL) składaj ą si ę z wojsk , לארשיל הנגה אבצ .Siły Obronne Izraela (hebr lądowych, sił powietrznych i marynarki wojennej. Zostały powołane do Ŝycia podczas wojny o niepodległo ść w 1948, z poł ączenia Ŝydowskich organizacji paramilitarnych (głównie Hagany). Siły zbrojne maj ą tak Ŝe w swoich szeregach wywiad wojskowy Aman, który współpracuje z Mossadem, Szin Bet i tajn ą agencj ą wywiadowcz ą Lakam. Uczestnictwo w licznych wojnach i konfliktach zbrojnych spowodowało, Ŝe Siły Obronne Izraela s ą jednymi z najlepiej wy ćwiczonych na polu walki sił zbrojnych na świecie.

Wi ększo ść Izraelczyków podlega poborowi wojskowemu w wieku osiemnastu lat. M ęŜ czy źni słu Ŝą przez trzy, a kobiety przez dwa lata. Po uko ńczeniu słu Ŝby zasadniczej nast ępuje przeniesienie do sił rezerwowych, które ka Ŝdego roku przeprowadzaj ą kilkutygodniowe ćwiczenia obejmuj ące rezerwistów do lat czterdziestu. Wi ększo ść kobiet jest zwolniona z ćwicze ń sił rezerwowych. Wi ększo ści arabskich obywateli Izraela (poza druzami) oraz osobom zaangaŜowanym w studia religijne przysługuje zwolnienie ze słu Ŝby wojskowej, i to pomimo faktu, Ŝe zwalnianie studentów jesziw jest od wielu lat źródłem niezadowolenia izraelskiego społecze ństwa. Alternatyw ą jest odbycie obowi ązkowej słu Ŝby wojskowej w słu Ŝbach pomocniczych, takich jak szpitale, szkoły i inne instytucje opieki społecznej. W efekcie takiego działania poboru, Siły Obronne Izraela utrzymuj ą około 168 000 Ŝołnierzy w słu Ŝbie czynnej i dodatkowych 408 000 w siłach rezerwowych.

Główny izraelski czołg pola walki Merkava

Siły zbrojne korzystaj ą w wi ększo ści z nowoczesnych systemów uzbrojenia, które zostały zaprojektowane i wyprodukowane w Izraelu, pozostała cz ęść pochodzi z importu. Najwi ększym zagranicznym dostawc ą uzbrojenia s ą Stany Zjednoczone. Oczekuje si ę, Ŝe ameryka ńska pomoc wojskowa w latach 2008–2017 wyniesie 30 miliardów dolarów. Rozwijany przez Stany Zjednoczone i Izrael system obrony anty- rakietowej Arrow jest jednym z najsprawniejszych na świecie. Pa ństwo rozwin ęło tak Ŝe swój własny program czołgu podstawowego Merkava. Po wojnie Jom Kippur Izrael stworzył własn ą sie ć satelitów szpiegowskich. Po wystrzeleniu satelity Ofeq Izrael doł ączył do grona siedmiu pa ństw maj ących zdolno ść wystrzeliwania takich satelitów. Od pocz ątku swego istnienia pa ństwo wydaje znaczn ą cz ęść swojego produktu krajowego brutto na obronno ść . Na przykład w 1984 wydatki na obronno ść wynosiły 24% PKB. Obecnie wydatki stanowi ą 9,4% PKB.

Izrael nie podpisał układu o nierozprzestrzenianiu broni j ądrowej i celowo utrzymuje dwuznaczn ą polityk ę dezinformacji o swoim własnym potencjale j ądrowym, chocia Ŝ jest powszechnie uznawany za kraj maj ący do dyspozycji bro ń j ądrow ą. Podczas I wojny w Zatoce Perskiej w 1991 nało Ŝono obowi ązek wyposa Ŝenia wszystkich domów i mieszka ń w Izraelu w specjalnie wzmocnione pomieszczenia, które przystosowano do ochrony przed u Ŝyciem broni chemicznej i biologicznej.

VI. PRÓBY ROZWI ĄZANIA PROBLEMU 1. Działania społeczno ści mi ędzynarodowej na rzecz pokoju mi ędzy Palesty ńczykami i śydami a) Sposoby i próby rozwi ązania konfliktu

Podejmowano wiele prób rozwi ązanie tego konfliktu. Najwa Ŝniejsze to:

• porozumienia z Oslo • plan pokojowy dla Bliskiego Wschodu z 2003 roku

35 • inicjatywa genewska b) Główne przeszkody na drodze w d ąŜ eniu do pokoju - fragment rozmowy Włodzimierz Rędziocha z prof. Abrahamem B. Yehoshu ą

Włodzimierz R ędzioch: - Pierwsi przywódcy izraelscy zdawali sobie spraw ę z bardzo trudnej i wyj ątkowej sytuacji Palesty ńczyków. Wystarczy przytoczy ć słowa ojca Izraela - Dawida Ben- Guriona, który w rozmowie z Nahumem Goldmannem, przewodnicz ącym Światowego Kongresu śydowskiego, powiedział: "Je Ŝeli byłbym przywódc ą arabskim, nigdy bym si ę nie układał z Izraelem. I jest to oczywiste: zawładn ęli śmy krajem... Wywodzimy si ę z Izraela, ale to było 2 tysi ące lat temu, i dlaczego ma to ich obchodzi ć. Oczywi ście, były czasy antysemityzmu i nazizmu, był Hitler i Auschwitz, ale czy to ich wina? Oni wiedz ą tylko jedno: przybyli śmy tutaj i ukradli śmy im kraj. Dlaczego mieliby si ę zgodzi ć na taki stan rzeczy?". Czy brak podobnej wra Ŝliwo ści na oczywisty dramat narodu palesty ńskiego w śród obecnych przywódców Izraela nie jest przypadkiem najwa Ŝniejsz ą przeszkod ą w pokojowym rozwi ązaniu konfliktu izraelsko- palesty ńskiego?

Prof. Abraham B. Yehoshua: - Naród, który wraca do swej ojczyzny po 2 tysi ącach lat - nigdy do tej pory nie zdarzyło si ę to w historii, to jedyny przykład. Palesty ńczycy znale źli si ę w zwi ązku z tym w sytuacji, jakiej nie spotkał Ŝaden inny naród. Uwa Ŝam, Ŝe to stanowi główne źródło konfliktu na Bliskim Wschodzie. Zasadniczym problemem jest kwestia legalno ści: na mocy jakiego prawa śydzi mieli wróci ć do Palestyny? Na mocy jakiego prawa Izrael ma istnie ć na Bliskim Wschodzie? To sprawia, Ŝe konflikt jest tak trudny do rozwi ązania. Musimy próbowa ć go zrozumie ć - zarówno ze strony Izraelczyków, jak i Palesty ńczyków, a ró Ŝnic ę w jego pojmowaniu najlepiej wida ć na przykładzie kryzysu liba ńskiego. We źmy Hezbollah - oni nie walcz ą o ziemi ę, poniewa Ŝ całe terytorium Libanu jest w r ękach liba ńskich, lecz podnosz ą kwesti ę prawa Izraela do istnienia. W pierwszych latach działania ruchu syjonistycznego, ok. 1917 r., tzn. gdy została ogłoszona deklaracja Balfoura (lord Arthur James Balfour - brytyjski minister spraw zagranicznych - zaproponował śydom zało Ŝenie w Palestynie ich siedziby narodowej - przyp. W. R.), na świecie było ok. 18 mln śydów, a Palesty ńczyków pół miliona. Dlatego pierwszym syjonistom wydawało si ę, Ŝe łatwo będzie zintegrowa ć Arabów w pa ństwie Ŝydowskim. Niestety, śydzi, którzy zawsze marzyli o swoim pa ństwie, nie przyjechali tutaj. Gdyby po deklaracji Balfoura chocia Ŝ pół miliona śydów osiedliło si ę w Palestynie, mogliby śmy stworzy ć nasze pa ństwo i na pewno wielu śydów nie padłoby ofiar ą holokaustu. Mogliby śmy ju Ŝ wówczas rozwi ąza ć konflikt z Palesty ńczykami - albo dziel ąc si ę ziemi ą, albo integruj ąc ich w jednym pa ństwie. Ben-Gurion i inni przywódcy zdawali sobie spraw ę, Ŝe najlepszym rozwi ązaniem jest powstanie dwóch pa ństw i dlatego, gdy Narody Zjednoczone wydały w 1948 r. rezolucj ę, która przewidywała takie wła śnie rozwi ązanie, zaakceptowali j ą, chocia Ŝ terytorium, które im zaproponowano, stanowiło tylko mał ą cz ęść Palestyny, głównie obszary pustynne. Po do świadczeniu holokaustu zrozumieli śmy, Ŝe musimy mie ć własne terytorium i suwerenno ść . Niestety, Arabowie odrzucili to rozwi ązanie i zacz ęli walk ę. Rozumiem, Ŝe z ich punktu widzenia sprawy wygl ądały inaczej; mogli nam powiedzie ć: "W porz ądku, śydzi, jeste ście ofiarami holokaustu, ale my z tym nie mamy nic wspólnego. Jed źcie do Europy". Lecz śydzi nie mieli Ŝadnego innego miejsca na ziemi oprócz tego skrawka terytorium, którego bronili. Przy czym do wojny w 1967 r. wszystkie siły polityczne w Izraelu były za podziałem Palestyny na dwa pa ństwa.

Co si ę stało w 1967 r.?

Po wojnie w 1967 r. zacz ęto odchodzi ć od tej idei, gdy Ŝ uznano, Ŝe mo Ŝna zawładn ąć całym Wielkim Izraelem (Eretz Israel) i odmówi ć Palesty ńczykom prawa do posiadania pa ństwa. To był wielki bł ąd i nieszcz ęś cie. Bardzo złym posuni ęciem było budowanie Ŝydowskich osad na terenach palesty ńskich. W ostatnich latach wi ększo ść społecze ństwa izraelskiego znowu popiera ide ę podziału Palestyny na dwa pa ństwa. Nie mo Ŝemy okupowa ć terenów zamieszkiwanych przez Palesty ńczyków. Jedynym rozwi ązaniem jest powstanie dwóch pa ństw - Ben-Gurion i inni przywódcy izraelscy wiedzieli o tym od samego pocz ątku. Równie Ŝ wi ększo ść Palesty ńczyków popiera to rozwi ązanie, chocia Ŝ niektóre ich Ŝą dania s ą nie do przyj ęcia, np. Palesty ńczycy domagaj ą si ę prawa uchod źców do powrotu na terytorium Izraela - nie mo Ŝna tego zaakceptowa ć, gdy Ŝ Izrael stałby si ę w ten sposób drugim pa ństwem palesty ńskim. Jak z tego wida ć, istniej ą problemy po obu stronach, ale generalnie rzecz bior ąc, wi ększo ść ludzi w obu narodach jest za istnieniem dwóch pa ństw. 36 Fragment wywiady pochodzi ze strony WWW

2. PROPOZYCJE ZMIERZAJ ĄCE DO ROZWI ĄZANIA PROBLMU – ankieta przeprowadzona w śród internautów

1. Czy słyszał/a Pan/i o konflikcie izraelsko-palesty ńskim? 1) 100% TAK 2) - NIE

2. Co Pan/i s ądzi o tym konflikcie? 1) 72.34% Trzeba szybko z tym sko ńczy ć! 2) 14.66% Nie rozumiem tej wojny, jest dziwna. 3) 11.00% Nie obchodzi mnie to. 4) 2.00% Uwa Ŝam, Ŝe ta wojna jest potrzeba.

3. Dlaczego Pan/i tak uwa Ŝa? 1) 56.66% ten konflikt trwa za długo, a ludzie wci ąŜ gin ą. 2) 6.02% gdy Ŝ jej nie rozumiem 3) 37,32% jestem przeciwna jakimkolwiek wojnom

4. Któr ą stron ę konfliktu Pan/i popiera? 1) 21.00% Izrael 2) 73.00% Palestyna 3) 6.00% Nie mam zdania

5. Sk ąd czerpie Pan/i wiedz ę na temat tego konfliktu? 1) 68.00% Środki masowego przekazu 2) 16.50% Interesuj ę si ę sytuacj ą mi ędzynarodow ą 3) 15.50% Nie interesuj ą mnie, to co dzieje si ę daleko od polskich granic

6. Jakie sposoby rozwi ązania tego konfliktu mógłby/mogłaby Pan/i zaproponowa ć? 1) 68.00% Zbrojna ingerencja trzeciego pa ństwa, wymuszenie zawieszenia broni i rozmowy. 2) 30.00% Drog ą dyplomatyczn ą 3) 2.00% Trudno powiedzie ć

7. Czy inne kraje powinny ingerowa ć w t ą wojn ę? 1) 98.00% TAK 2) 2.00% NIE

8. Jakie to powinny by ć państwa? 1) 12.00% Pa ństwa s ąsiaduj ące ze stronami konfliktu 2) 23.00% Kraje Unii Europejskiej 3) 15.00% Rosja

37 4) 50.00% USA

9. Czy kraje takie jak Polska, równie Ŝ powinny oddziaływa ć na t ę wojni ę? 1) 2.00% NIE 2) 98.00% TAK

10. Jaka pomoc jest najbardziej potrzebna poszkodowanym na tej wojnie? 1) 75.00% Pomoc humanitarna 2) 15.00% Siły pokojowe 3) 10.00% Inne Ankieta pochodzi ze strony WWW.

3. Czy mo Ŝliwe jest rozwi ązanie konfliktu palesty ńsko- izraelskiego?

Uwa Ŝam, Ŝe rozwi ązanie konfliktu palesty ńsko - izraelskiego jest mo Ŝliwe, ale tylko je śli oba pa ństwa tego chc ą. Powinno si ę dokona ć tego drog ą dialogu mi ędzy pa ństwami. Oba pa ństwa musz ą pój ść na jakie ś ust ępstwa. Ka Ŝde z tych pa ństw ma swoje racje, ka Ŝde z pa ństw jest zdeterminowane do osi ągni ęcia swojego celu, ka Ŝde chce zwyci ęstwa, ale nie dojdzie do tego bez pomocy, bez udziału innym pa ństw w tym wypadku najwi ększy wpływ na rozwi ązanie tego konfliktu miałyby Stany Zjednoczone, bo nie pomo Ŝe tu ONZ, czy jakakolwiek inna organizacja zajmuj ąca si ę rozwi ązaniami konfliktów, chocia Ŝ próbowało. Palesty ńczycy nie chc ą „jakiego ś” rozwi ązania, chc ą rozwi ązania sprawiedliwego, wi ęc mo Ŝe ziemia, na której mieszkaj ą te narody powinna by ć podzielona po równo co do metra? Kiedy rozmawiałam z Palesty ńczykami w ambasadzie jeden z nich powiedział mi:„Nie znam drugiego takiego pa ństwa, nie ma takiego, którego obywatele prze Ŝyliby tyle wojen”, wi ęc czy to nie jest czas na zako ńczenie tych wojen, czy nie jest to czas, Ŝeby Izraelczycy, którzy podejrzewam te Ŝ zm ęczeniu s ą ju Ŝ ci ągłymi wojnami, mogli zbudowa ć swoje pa ństwo a Palesty ńczycy Ŝyj ący na emigracji wróci ć do swojego pa ństwa ? Jest, wi ęc mo Ŝe czas rozpocz ąć skuteczne rozmowy. Ustawi ć granice pa ństw tak, Ŝeby ka Ŝdy z obywateli widział w tym jaki ś pozytyw, oczywi ście nie ka Ŝdemu b ędzie si ę to podobało, ale ka Ŝdemu b ędzie si ę podobało zako ńczenie tego konfliktu, który trwa o wiele za długo. Cz ęsto powtarza si ę słowa „Mamy XXI wiek”, czego przesłaniem jest uzmysłowienie, Ŝe w XXI w. nie powinno być wojen, Ŝe w XXI w., ka Ŝde pa ństwo ma ju Ŝ wyznaczone granice, Ŝe wszyscy Ŝyj ą w zgodzie i w harmonii, Ŝe wszystkie narody na Ziemi s ą jedno ści ą, jednocz ą si ę, bo trzeba zauwa Ŝyć, Ŝe np. Polacy podró Ŝuj ą do innych pa ństw Unii Europejskiej bez paszportu, bo s ą Europejczykami i obywatelami świata, bo w XXI w. kolor skóry, narodowo ść , religia nie powinny mie ć znaczenia. I takie konflikty jak ten nie powinny ju Ŝ istnie ć, powinny by ć dawno rozwi ązane a nie s ą. Wierz ę, Ŝe Palesty ńczycy i Izraelczycy s ą wstanie Ŝyć w zgodzie, bo oni s ą bra ćmi, st ąd moje odwołanie do Biblii, skłóciła ich idea syjonizmu, a bracia zawsze si ę godz ą, pr ędzej czy pó źniej, ale si ę godz ą, szczególnie je śli przed rozpocz ęciem konfliktu potrafili Ŝyć w zgodzie, a Palesty ńczycy i Izraelczycy potrafili.

38 4.PRZYSZŁO ŚC STOSUNKÓW IZRALESKO -PALESTY ŃSKICH

Wszelkie konflikty s ą owocem nie polityki narodów , ale owocem polityki jednostek , które uzurpuj ą sobie prawo do przemawiania w imieniu narodu , podpieraj ąc si ę mandatem demokratycznego wyboru. Wyboru , który dokonywany jest w specyficznym okresie kampanii wyborczej, podczas której łatwiej wzbudzi ć w ludziach niech ęć , poczucie zagro Ŝenia , wrogo ść i osaczenia ni Ŝ wybudowa ć poczucie wspólnoty i szacunku do innego człowieka. Wybór dokonany emocjonalnie pod wpływem , bardzo cz ęsto, nieprawdziwych informacji , wyolbrzymionych faktów, w konfrontacji z codziennym Ŝyciem staje si ę wyborem przeciwko sobie. Bł ędy wyborów w zderzeniu z demokratyczn ą zasad ą kadencyjno ści władzy ,sprawiaj ą Ŝe przeci ętny człowiek pomyliwszy si ę raz staje si ę zakładnikiem swojej pomyłki, nara Ŝa si ę prze to na kolejne doznania , wynikaj ące z jego bł ędnego wyboru, oddala si ę tym samym od swoich przekona ń , swoich prawdziwych d ąŜ eń i emocji. Narasta w nim wewn ętrzny konflikt pomi ędzy tym co jest jego celem Ŝyciowym , a co jest jego praktyk ą codziennego działania. Dysonans ów prowadzi do katastrofalnych nast ępstw, jakich pełno jest w historii świata. Niech przykładem tego rodzaju pomyłek b ędzie faszyzm , nazizm czy komunizm. Ka Ŝda z tych idei była skutkiem wyboru dokonanego przez wi ększo ść , a w efekcie stała si ę przyczyn ą zrujnowania, kl ęski i rozpaczy tych społecze ństw , które tych wyborów dokonały. Za ka Ŝdy razem upadek tych systemów , nie był kl ęsk ą tylko idei , ale przede wszystkim kl ęsk ą ludzi, którzy dali si ę zwie ść chwilowym emocjom wspieraj ąc idee samozniszczenia. Dopóki politycy b ędą realizowa ć swoje cele , a nie cele swoich wyborców , dopóty konflikty takie jak ten , mi ędzy Palesty ńczykami a Izraelczykami pozostan ą nierozwi ązane. Przeszło ść obu narodów pokazuje , Ŝe zwykli ludzi potrafi ą ze sob ą współistnie ć , niezale Ŝnie od religii, stanu posiadania czy kraju pochodzenia. Czy po latach wojen , wielu tragediach rodzinnych mo Ŝna współistnie ć? Po pierwsze trzeba chcie ć . Europa po latach okrutnych wojen prze Ŝywa czas pokoju. Trzeba mie ć nadzieje , Ŝe i Bliski Wschód dojdzie do podobnego wniosku . Pytanie na które jeszcze nie znamy odpowiedzi to : Ile jeszcze musi by ć ofiar aby nast ąpił pokój ? Pokój będzie na pewno. Nast ępne pokolenia zapomn ą urazy z przeszło ści i pokojowe współistnienie stanie si ę faktem. W udzielonych mi wywiadach , obaj rozmówcy wierz ą , Ŝe ich pa ństwa b ędą dobrymi s ąsiadami a ich stosunki b ędzie charakteryzowało partnerstwo i poszanowanie dla własnych praw , tradycji. B ędą Ŝyć w poczuciu wzajemnego szacunku i uznania suwerenno ści ka Ŝdego z nich.

39 Bibliografia:

1. Komentarze włoskich polityków z Corriere Della Serra 2. Etienne Balibar: Zneutralizowa ć logik ę „zderzenia cywilizacji” 3. MIESI ĘCZNIK SPOŁECZNO-POLITYCZNY „Le monde diplomatique” 4. www.monde-diplomatique.fr 5. www.palestineremembered.com/ 6. www.prc.org.uk/ 7. Gazeta Wyborcza ARCHIWUM 8. Forum gazeta.pl 9. Wywiady własne z przedstawicielami ambasad Izraela i Palestyny 10. Georges Corm Bliski Wschód w ogniu 11. Bukowska Anna Palesty ńczycy 12. Krzysztof Bojko – Izrael a aspiracje Palesty ńczyków 1987 – 2006 13. BBC NEWS 14. www.israel.pl 15. Encyklopedia PWN

40