„Powtórka przed…”

Instytut Historii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Polskie Towarzystwo Historyczne Oddział w Poznaniu

„Powtórka przed…” XI Spotkania z historią dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych 25–26 września oraz 27–28 września 2017 r. * Informator Instytutu Historii UAM

Redakcja Józef Dobosz i Danuta Konieczka-Śliwińska

Poznań 2017 © Copyright by Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Instytut Historii UAM, Poznań 2017

Recenzent: prof. US, dr hab. Małgorzata Machałek

Redakcja: Wioletta Sytek Projekt okładki: Piotr Namiota Skład: Małgorzata Nowacka

ISBN 978-83-65663-36-8

Instytut Historii UAM ul. Umultowska 89 D 61-614 Poznań tel. 61 829 14 64 e-mail: [email protected] www.historia.amu.edu.pl

Druk Zakład Graficzny UAM ul. Wieniawskiego 1 61-712 Poznań Spis treści

Wprowadzenie (Józef Dobosz, Danuta Konieczka-Śliwińska) ...... 7 „Powtórka przed…” XI Spotkania z historią dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Program ramowy ...... 11

Wykłady

Kazimierz Ilski, Bohaterstwo ...... 17 Józef Dobosz, Obraz idealnego władcy w najstarszych polskich kronikach średniowiecznych ...... 27 Agnieszka Jakuboszczak, O niepospolitych niewiastach staropolskich. Kobiety polityki i pióra w XVI–XVIII wieku . . . . 45 Rafał Dobek, Napoleon I, Napoleon II, Napoleon III – dzieje dynastii od wielkości do upadku ...... 55 Tadeusz Janicki, Eugeniusz Kwiatkowski – polityk, menedżer i modernizator II Rzeczypospolitej ...... 69

Warsztaty

Zdzisław Pentek, Kilka słów o genealogii ...... 83 Danuta Konieczka-Śliwińska, Bohater regionalny w szkolnej edukacji historycznej i regionalnej ...... 91 Marek Szczepaniak, Grażyna Tyrchan, Archiwum jako miejsce pracy współczesnego badacza – możliwości wykorzystania mate- riałów archiwalnych w badaniach biograficznych i genealogicznych na przykładzie zasobu Archiwum Państwowego w Pozna- niu i jego Oddziału w Gnieźnie ...... 105 ks. Rafał Rybacki, Avorum respice mores to znaczy „zważaj na obyczaje przodków”, czyli o rodzinie Ledóchowskich w służbie dla Polski i dla Kościoła w świetle zasobu Archiwum Archidiecezjalnego w Poznaniu ...... 117

Konspekty warsztatów Marta Kalisz-Zielińska, Wybitni archeolodzy i ich wielkie odkrycia ...... 125 Radosław Tarasewicz, „Czy król życzy sobie interesującą lekturę?” – o gromadzeniu tabliczek w królewskiej bibliotece ...... 126 6 Spis treści

Anna Tatarkiewicz, Polityk, mędrzec, poeta i podróżnik – Solon ...... 128 Katarzyna Balbuza, Cesarz August – zwycięstwa militarne. Świadectwa numizmatyczne i epigraficzne ...... 129 Anna Kotłowska, Kryzys gospodarczy w Bizancjum? Polityka gospodarcza Cesarstwa na przykładzie „Księgi eparcha” . . . 132 Łukasz Różycki, Słowianie a Bizancjum ...... 133 Małgorzata Delimata-Proch, Kołtun, puchlina, „robaki w oku”..., czyli z jakich chorób oraz jakimi sposobami leczyli Niebiescy Uzdrowiciele ...... 134 Maciej Dorna, Czy wielki mistrz Ulryk von Jungingen był narodowym socjalistą? Bitwa pod Grunwaldem w polityce historycznej PRL ...... 136 Aleksandra Losik-Sidorska, Słów kilka o sztuce dobrego umierania ...... 137 Paulina Grobelna-Mazurek, Sztuka i propaganda. O władzy absolutnej Króla Słońce na podstawie programu ikonograficznego Galerii Lustrzanej w Wersalu ...... 138 Karol Kościelniak, Hetmani koronni wielkiej wojny północnej. Czy byli to wybitni dowódcy? ...... 140 Tomasz Kościański, Polityk, żołnierz, ojciec przyszłego króla. Zarys biografii Stanisława Poniatowskiego ...... 141 Anna Lepalczyk, Damski bibelot czy atrybut władzy, czyli co mówią nam o Katarzynie II wachlarze z epoki. Interpretacja iko- nograficzna ...... 142 Alina Hinc, Młodzieńcze pasje Edwarda Raczyńskiego (1786–1845) ...... 144 Magdalena Biniaś-Szkopek, Jak nauczyć się języka tureckiego w siedem tygodni? (XIX-wieczna opowieść o zapomnianym udziale Polek w wojnie krymskiej) ...... 146 Lucyna Błażejczyk-Majka, Hipolit Cegielski: humanista w świecie businessu ...... 147 Agata Łysakowska, „Więcej szkółek niż karczem”, czyli Celestyny Działyńskiej sposób na dobroczynność ...... 149 Agnieszka Wajroch, „Szanowni Państwo, trochę kultury!” O wydarzeniach skandalicznych i skandalach towarzyskich w latach 1918–1939 ...... 150 Izabella Kopczyńska, Jan i Antonina Żabińscy – bohaterowie z warszawskiego zoo ...... 152 Jan Miłosz, Więzienia w okresie stalinowskim w Wielkopolsce ...... 154 Piotr Okulewicz, Kino moralnego niepokoju: „40 lat minęło” – aktualne dylematy ...... 155 Anna Idzikowska-Czubaj, Kultura młodzieżowa w PRL ...... 157 Małgorzata Praczyk, Wybitne Wielkopolanki w dziejach Poznania i regionu ...... 158 Tomasz Bazylewicz, Gra w historię, historia w grach: wielkie postacie historyczne w sidłach elektronicznej rozrywki . . . . 160

Informator Instytutu Historii UAM (opracowała Agnieszka Jakuboszczak) ...... 161 nujące wielkich czynów militarnych wpływają na naszą wyobraźnię, kształtują nasze postawy, a więc z jednej strony stanowią dla nas wzorce, często niedoścignione, z drugiej zaś interesują nas jako zwykli ludzie z krwi i kości. Nieprzypadkowo więc biografistyka stanowi Wprowadzenie od dziesiątków lat jeden z najpoczytniejszych nurtów twórczości historyków – i tej poważniejszej, naukowej, i tej nieco lżejszego gatunku, który służy upowszech- nianiu wiedzy historycznej w najlepszym tego słowa uż po raz jedenasty Instytut Historii Uniwersyte- znaczeniu. Na polskim rynku wydawniczym mnożą się Jtu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, wspólnie ostatnio rozmaite biografie, często ujęte w ramy serii z poznańskim oddziałem Polskiego Towarzystwa Hi- wydawniczych1, pośród których ważne miejsce od lat storycznego, zaprasza uczniów wielkopolskich szkół na zajmują życiorysy władców, jednak nie zawsze wybit- cykl zajęć otwartych. W minionych latach podejmo- nych i powszechnie znanych, ostatnio zaś popularność waliśmy rozmaite wątki, tematy i problemy odnoszące zdobywają opowieści o znanych postaciach popkultury się do przeszłości oraz szeroko rozumianej historii jako (aktorach, piosenkarzach, celebrytach rozmaitego au- dyscypliny naukowej. Zajmowaliśmy się m.in. kwe- toramentu), dyktatorach, wielkich uczonych czy po- stiami religijnymi; wielokulturowością społeczeństw; dróżnikach. Istotne miejsce w poznawaniu życiorysów wojnami i kryzysami oraz ich wpływem na społeczeń- najróżniejszych postaci zajmują słowniki biograficzne stwo, gospodarkę i politykę; przestrzenią historyczną (z ukazującym się od 1935 roku Polskim słownikiem bio- i zamieszkującymi ją społecznościami; cywilizacją i kul- graficznym na czele) czy słowniki lub poczty władców. turą na przestrzeni dziejów czy państwem i jego struk- Ukazywaniem przeszłości poprzez biografie wybitnych turami organizacyjnymi. Dzisiaj przyszła pora na przyjrzenie się zagad- nieniu ważnemu i dla zawodowych historyków, i dla 1 Do najbardziej znanych na naszym rynku wydawni- szerokich rzesz miłośników historii, ale przede wszyst- czym należą: seria biograficzna wydawnictwa Ossolineum kim dla ogółu społeczeństwa – wybitnym jednostkom (wydawnictwo już zakończyło swą działalność); seria wydaw- w dziejach. To właśnie postaci wybijające się ponad nictwa Państwowy Instytut Wydawniczy; biografie, zwłaszcza władców, publikuje też krakowska oficyna Avalon. Na gruncie pewne standardy, dokonujące przełomowych odkryć poznańskim własną serię biograficzną zaproponowało ostatnio naukowych, wprowadzające nowe rozwiązania poli- Wydawnictwo Poznańskie, a wcześniej Wojewódzka Biblioteka tyczne, ekonomiczne czy społeczne, a wreszcie doko- Publiczna. 8 Wprowadzenie postaci zajmują się też uczeni poznańscy, trudno jed- tropami polskich i nie tylko polskich władców doby nak w tym miejscu wymienić ich wszystkich. Warto średniowiecza, a także Lech Trzeciakowski11, Rafał Do- jednak zwrócić uwagę na grupę znaczących historyków bek12, Maciej Forycki13, Zbigniew Dworecki14, Ryszard z poznańskiego ośrodka naukowego, którzy ostatnio Wryk15 oraz wielu innych, którzy przenoszą nas w cza- przedłożyli ciekawe publikacje biograficzne. Nale- sy nowsze (XVII/XVIII–XX wiek), ukazując postaci żą do nich m.in. Gerard Labuda2, Jerzy Strzelczyk3, władców, działaczy sportowych i społecznych czy poli- Tomasz Jurek4, Jarosław Nikodem5, Józef Dobosz6, tyków. Ważne miejsce, szczególnie z punktu widzenia Magdalena Biniaś-Szkopek7, Ilona Czamańska8, Broni- upowszechniania wiedzy historycznej, zajmują słowni- sław Nowacki9 czy Adam Krawiec10, którzy podążają ki biograficzne publikowane przez Wydawnictwo Po- znańskie do 2011 roku, których autorami są historycy związani z poznańskimi instytucjami nauki16. 2 Autor m.in. prac: Mieszko I, Wrocław 2002 oraz Miesz- Konwencja zajęć otwartych adresowanych do ko II. Król Polski w czasach przełomu 1025–1034, Poznań 1994. szkolnych odbiorców, którą wypracowaliśmy w po- 3 Zob. Jerzy Strzelczyk, Mieszko Pierwszy, Poznań 1992 przednich edycjach „Powtórki przed…”, sprawdziła się i kolejne wyd. (również jako Mieszko I, Poznań 2013); tenże, Bo- lesław Chrobry, Poznań 1999; tenże, Otton III, Wrocław 2000. 4 Tomasz Jurek, Dziedzic Królestwa Polskiego książę głogowski 11 Zob. Lech Trzeciakowski, Otto von Bismarck, Wrocław Henryk (1274–1309), Poznań 1993 oraz następne poprawione 2009. i uzupełnione wydania: Kraków 2006 i 2010. 12 Zob. Rafał Dobek, Pierre-Joseph Proudhon, Poznań 2013. 5 Autor dwóch biografii: Jadwiga król Polski, Wrocław 2009 13 Zob. Maciej Forycki, Stanisław Leszczyński. Sarmata i eu- oraz Witold wielki książę litewski (1354 lub 1355 – 27 październi- ropejczyk. 1677–1766, Poznań 2006. ka 1430), Kraków 2013. 14 Np. Michał Drzymała, Poznań 1988 (wyd. 1 – Poznań 6 Zob. Józef Dobosz, Kazimierz II Sprawiedliwy, Poznań 1979). 2011 (oraz 2014). 15 Zajmuje się m.in. polskimi olimpijczykami i ich losami – 7 Zob. Magdalena Biniaś-Szkopek, Bolesław Kędzierzawy, zob. Ryszard Wryk, Olimpijczycy Drugiej Rzeczypospolitej, Poznań Poznań 2014. 2015. 8 Zob. Ilona Czamańska, Drakula. Wampir, tyran czy boha- 16 W ramach serii „Poznańskie Słowniki Biograficzne” ter?, Poznań 2003. (red. Ryszard Wryk) ukazały się m.in. Słownik władców polskich 9 Zob. Bronisław Nowacki, Przemysł II. Odnowiciel korony (1997 i kolejne wyd.); Słownik polityków XX wieku (1995 i ko- polskiej (1257–1296), Kraków 2007 (pierwsze wyd. Poznań lejne wyd.); Słownik twórców idei (1998); Słownik władców Europy 1997) oraz Przemysł I. Książę suwerennej Wielkopolski 1220/1221– średniowiecznej (1998 i kolejne wyd.); Słownik władców Europy 1257, Kraków 2013. nowożytnej i najnowszej (1998 i kolejne wyd.); Słownik dynastii 10 Zob. Adam Krawiec, Król bez korony. Władysław I Her- Europy (1999 i kolejne wyd.); Słownik cesarzy rzymskich (2001); man, książę polski, Warszawa 2014. Słownik prezydentów amerykańskich (1999). Wprowadzenie 9 na tyle, że postanowiliśmy utrzymać ją również w tym przed…”. Znalazły się w nim rozszerzone wersje wszyst- roku. Z naszych obserwacji wynika, że naprzemienny kich wykładów, konspekty warsztatów źródłowych cykl godzinnych wykładów, prowadzonych przez uczo- wprowadzające do rozmaitych tematów szczegółowych nych specjalizujących się w danym okresie dziejów, oraz materiały uzupełniające. Pierwszą część tomu two- oraz zajęcia warsztatowe, odwołujące się do różnorod- rzą teksty skoncentrowane na szeroko rozumianych nego materiału źródłowego, przynoszą najlepsze efekty badaniach biograficznych, odnoszące się do wybit- i cieszą się uznaniem uczniów. Jedenasta edycja Spo- nych postaci w dziejach, ich roli, znaczenia i obecności tkań z historią dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych od- w świadomości współczesnych pokoleń. Rozpoczyna bywa się, wzorem lat ubiegłych, w dwóch terminach: je artykuł prof. Kazimierza Ilskiego, prezentujący roz- 25–26 września 2017 roku (poniedziałek – wtorek) ważania na temat sposobu rozumienia pojęć „bohater” oraz 27–28 września 2017 roku (środa – czwartek). i „bohaterstwo” w czasach starożytnych. Następnie ob- Zaplanowaliśmy pięć plenarnych wykładów mono- raz idealnego władcy nakreślony przez najdawniejszych graficznych, dwadzieścia cztery warsztaty źródłowe do polskich dziejopisów w ich dziełach aż do czasów Jana wyboru w trzech terminach, spotkania informacyjno- Długosza omawia prof. Józef Dobosz. Wątek niepospo- -szkoleniowe dla nauczycieli historii, a także konkurs litych kobiet w dziejach staropolskich rozwija z kolei z nagrodami dla wszystkich uczestników. Zaprezentu- dr hab. Agnieszka Jakuboszczak. Dwa ostatnie teksty jemy również najnowszą ofertę edukacyjną Instytutu odnoszą się do konkretnych postaci: prof. Rafał Dobek Historii UAM. Tradycją „Powtórki przed…” stały się porównuje dokonania i oceny, jakie wystawili potomni spotkania Dyrekcji Instytutu Historii z nauczycielami Napoleonom I, II i III, natomiast prof. Tadeusz Janicki szkół wielkopolskich. W czasie gdy uczniowie będą przybliża fenomen postaci i dokonań wybitnego ekono- uczestniczyć w wykładach lub warsztatach, nauczycie- misty praktyka Eugeniusza Kwiatkowskiego. Uzupeł- le mogą wziąć udział w specjalnie dla nich przygoto- nieniem wątku biograficznego tegorocznej „Powtórki wanych zajęciach informacyjno-szkoleniowych poświę- przed…” jest tekst prof. Zdzisława Pentka wprowadza- conych współpracy szkół z archiwami (na przykładzie jący czytelnika w tajniki badań genealogicznych oraz oferty Archiwum Archidiecezjalnego w Poznaniu oraz artykuł prof. Danuty Konieczki-Śliwińskiej poświęco- Archiwum Państwowego w Poznaniu). Jak co roku ny bohaterom regionalnym i ich obecności w edukacji planujemy także krótkie spotkanie informacyjne doty- szkolnej. Wątek ten kontynuują pracownicy Archiwum czące olimpiad historycznych: dla szkół ponadgimna- Archidiecezjalnego w Poznaniu oraz Archiwum Pań- zjalnych i dla gimnazjów. stwowego w Poznaniu (Odział w Gnieźnie) – Marek Oddajemy Państwu do rąk jedenasty tom ma­ Szczepaniak i Grażyna Tyrchan, ukazując praktycz- te­ria­łów adresowanych dla uczestników „Powtórki ne możliwości współpracy szkół z placówkami archi- 10 Wprowadzenie walnymi na przykładach poszukiwań biograficznych. wrastamy w przestrzeń naszej nowej siedziby i, jak Dodatkowo zamieszczamy aktualną wersję informa- pokazały doświadczenia z ubiegłorocznej „Powtórki tora Instytutu Historii UAM (w opracowaniu dr hab. przed…”, jesteśmy w stanie optymalnie wykorzystać Agnieszki Jakuboszczak). Podobnie jak w poprzednich nasze nowoczesne wyposażenie przy tego typu wyda- latach wydajemy tę publikację w podwójnej wersji: tra- rzeniach. Choć budynki i sale nie gwarantują wysokie- dycyjnej książki (dostaną ją wszystkie biblioteki szkol- go poziomu badań historycznych, to jednak pozwalają ne biorące udział w naszych Spotkaniach z historią) oraz rozwijać współpracę Instytutu Historii UAM z wielko- elektronicznej (na płycie DVD, dla uczniów i nauczy- polskimi szkołami w nowych kierunkach, a przez to cieli, którzy przyjadą do Instytutu Historii). Wszyscy nauka historyczna może znajdować coraz młodszych uczestnicy otrzymają ten tom bezpłatnie, a dodatkowe pasjonatów. Czekamy właśnie na nich! egzemplarze przekażemy do szkół. Szanowni Państwo, cieszymy się na kolejne spotka- nie z Wami w Collegium Historicum. Coraz bardziej Józef Dobosz, Danuta Konieczka-Śliwińska „Powtórka przed…” XI edycja wykładów i warsztatów z historii dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych

Temat wiodący: Wybitne postaci w dziejach

RAMOWY PROGRAM

Termin I: 25–26 września 2017 r. Termin II: 27–28 września 2017 r.

DZIEŃ I: 25 września (poniedziałek) i 27 września 2017 r. (środa) Miejsce : Collegium Historicum, Kampus Morasko, ul. Umultowska 89 D

10.00–10.30 Powitanie i prezentacja oferty edukacyjnej Instytutu Historii UAM 10.30–11.30 Wykład: Bohaterstwo (prof. dr hab. Kazimierz Ilski)

Przerwa 15 min 11.45–12.45 Praca z materiałem źródłowym (zajęcia w grupach – do wyboru)  grupa I „Wybitni archeolodzy i ich wielkie odkrycia” (mgr Marta Kalisz-Zielińska)  grupa II „Słowianie a Bizancjum” (dr Łukasz Różycki)  grupa III „Słów kilka o sztuce dobrego umierania” (mgr Aleksandra Losik-Sidorska) 12 „Powtórka przed...”

 grupa IV „Hetmani koronni wielkiej wojny północnej. Czy byli to wybitni dowódcy?” (dr Karol Kościelniak)  grupa V „Polityk, żołnierz, ojciec przyszłego króla. Zarys biografii Stanisława Poniatowskiego” (mgr Tomasz Kościański)  grupa VI „Jak nauczyć się języka tureckiego w 7 tygodni? (XIX-wieczna opowieść o zapomnia- nym udziale Polek w wojnie krymskiej) (dr Magdalena Biniaś-Szkopek)  grupa VII „Hipolit Cegielski: humanista w świecie businessu” (dr Lucyna Błażejczyk-Majka)  grupa VIII „Kino moralnego niepokoju: 40 lat minęło – aktualne dylematy” (prof. Piotr Okulewicz))

11.45–12.45 Spotkanie dla nauczycieli z prelekcją nt. form współpracy szkół z Archiwum Państwo- wym w Poznaniu Przerwa 15 min 13.00–14.00 Wykład: Obraz idealnego władcy w najstarszych polskich kronikach średniowiecznych (prof. dr hab. Józef Dobosz) Przerwa 15 min 14.15–15.15 Praca z materiałem źródłowym (zajęcia w grupach – do wyboru)  grupa I „Czy król życzy sobie interesującą lekturę? – o gromadzeniu tabliczek w królew- skiej bibliotece” (dr Radosław Tarasewicz)  grupa II „Polityk, mędrzec, poeta i podróżnik – Solon” (dr Anna Tatarkiewicz)  grupa III „Damski bibelot czy atrybut władzy, czyli co mówią nam o Katarzynie II wachlarze z epoki. Interpretacja ikonograficzna” (mgr Anna Lepalczyk)  grupa IV „Młodzieńcze pasje Edwarda Raczyńskiego (1786–1845)” (dr Alina Hinc)  grupa V „Więcej szkółek niż karczem, czyli Celestyny Działyńskiej sposób na dobroczynność” (mgr Agata Łysakowska)  grupa VI „Jan i Antonina Żabińscy – bohaterowie z warszawskiego zoo” (mgr Izabella Kopczyńska)  grupa VII „Kultura młodzieżowa w PRL” (dr Anna Idzikowska-Czubaj)  grupa VIII „Czy wielki mistrz Ulryk von Jungingen był narodowym socjalistą? Bitwa pod Grun- waldem w polityce historycznej PRL” (dr hab. Maciej Dorna) „Powtórka przed...” 13

DZIEŃ II: 26 września 2017 r. (wtorek) i 28 września 2017 r. (czwartek)

Miejsce: Collegium Historicum, Kampus Morasko, ul. Umultowska 89 D 10.00–11.15 Powitanie oraz wykład: O niepospolitych niewiastach staropolskich. Kobiety polityki i pióra w XVI–XVIII wieku (dr hab. Agnieszka Jakuboszczak) Przerwa 15 min 11.30–12.30 Wykład: Napoleon I, Napoleon II, Napoleon III – dzieje dynastii od wielkości do upadku (prof. dr hab. Rafał Dobek) 11.30–12.30 Spotkanie dla nauczycieli z prelekcją nt. form współpracy nauczycieli z Archiwum Archidiecezjalnym w Poznaniu Przerwa 15 min 12.45–13.45 Praca z materiałem źródłowym (zajęcia w grupach – do wyboru)  grupa I „Cesarz August – zwycięstwa militarne. Świadectwa numizmatyczne i epigraficzne” (prof. Katarzyna Balbuza)  grupa II „Kryzys gospodarczy w Bizancjum? Polityka gospodarcza Cesarstwa na przykładzie Księgi eparcha” (prof. Anna Kotłowska)  grupa III „Kołtun, puchlina, »robaki w oku«…, czyli z jakich chorób oraz jakimi sposobami leczy- li Niebiescy Uzdrowiciele” (dr hab. Małgorzata Delimata-Proch)  grupa IV „Sztuka i propaganda. O władzy absolutnej Króla Słońce na podstawie programu ikono- graficznego Galerii Lustrzanej w Wersalu” (mgr Paulina Grobelna-Mazurek)  grupa V „Szanowni Państwo, trochę kultury! O wydarzeniach kulturalnych i skandalach towarzy- skich w Poznaniu w latach 1882–1939” (mgr Agnieszka Wajroch)  grupa VI „Więzienia w okresie stalinowskim w Wielkopolsce” (dr Jan Miłosz)  grupa VII „Wybitne Wielkopolanki w dziejach Poznania i regionu” (dr Małgorzata Praczyk)  grupa VIII „Gra w historię, historia w grach: wielkie postacie historyczne w sidłach elektronicznej rozrywki” (mgr Tomasz Bazylewicz) Przerwa 15 min 14 „Powtórka przed...”

14.00–15.00 Wykład: Eugeniusz Kwiatkowski – polityk, menedżer i modernizator II RP (prof. dr hab. Tadeusz Janicki)

A ponadto:  konkurs z nagrodami dla uczniów (codziennie losujemy kilka zestawów!)  dla każdego nauczyciela – publikacje historyczne  losowanie 4 darmowych lekcji archiwalnych w Archiwum Archidiecezjalnym w Poznaniu  losowanie 4 darmowych lekcji muzealnych w Muzeum Archeologicznym w Poznaniu  losowanie 4 darmowych lekcji archiwalnych w Archiwum Państwowym w Poznaniu Wykłady

Ka z i m i e r z Il s k i popularności itp.; istny celebryta. Stoi to w oczywistej sprzeczności z właściwościami etycznymi bohaterów minionych epok. Dla wyjaśnienia tej dyskrepancji nie brak też zwykłych trudności leksykalnych związanych z poszukiwaniem współczesnych ekwiwalentów dla po- Bohaterstwo* jęć stosowanych przez Greków i Rzymian oraz staro- żytnych chrześcijan. Wobec powyższych trudności nie ma innego wyj- ścia, jak pozostać w kręgu pojęć ludzi współczesnych ohaterstwo jako życiowa postawa już w punkcie badanym zjawiskom, procesom i wyobrażeniom i starać wyjścia przynosi całe szeregi trudności terminolo- B się je zrozumieć w ówczesnym kontekście kulturowym, gicznych. Posługujemy się bowiem obrazami i modela- ale jednocześnie poszukiwać tego, co wspólne dla ko- mi ukształtowanymi przez stulecia. W procesie kształ- lejnych pokoleń. Obok kwestii językowych na wstępie cenia i wychowania niemałą rolę odgrywał i odgrywa należy też zaznaczyć, że bohaterstwo „męstwo” łączy też bohater literacki lub filmowy. Na pierwszy rzut w sobie znaczenia etyczne i ontologiczne. Męstwo jako oka widać przy tym, jak zmienny był model czy też akt ludzki, jako coś podlegającego wartościowaniu jest typ bohaterstwa. Z drugiej jednak strony jaki zespół pojęciem etycznym. Męstwo jako powszechna i istotna cech powtarzał się mimo zmieniających się przesłanek afirmacja danego bytu jest pojęciem ontologicznym1. religijnych, stylu życia, norm ustrojowych itp. Kwe- Platon w Republice łączył męstwo z thymos, tj. udu- stia bohaterstwa pociągała za sobą już w przeszłości chowionym, odważnym elementem duszy. Męstwo konieczność dostosowania języka do opisu ludzkich i thymos przypisywał warstwie społecznej, którą nazy- postaw. Tak jest też dzisiaj, kiedy współczesne społe- wał phylakes (stróżami). Thymos jest w części elementem czeństwa chcą często wyprzeć na margines rzeczywi- intelektu, a w części elementem zmysłowości. Jest on stości jakąkolwiek potrzebę ofiary, gdyż najczęstszym przede wszystkim podświadomym dążeniem do tego, lub zgoła jedynym paradygmatem ludzkiego życia sta- co szlachetne. Dążenie takie wykazują wojownicy i ary- ło się powodzenie za wszelką cenę. Ostatecznie boha- stokraci, a więc czcigodni i szlachetni ze względu na terem jest więc ten, komu się dobrze wiedzie, zażywa urodzenie. Z nich rodzą się nosiciele mądrości, którzy mądrość dodają do męstwa. Platon uznawał więc thy- * W tekście tym nawiązuję bezpośrednio do mojego wy- kładu opublikowanego w: Kazimierz Ilski, „Andreia” (Tapfer- keit) bei den frühen Christen, Wien 1998, ss. 14 („Schriften der 1 Paul Tillich, Męstwo bycia, tłum. Henryk Bednarek, Paris Wiener Katholischen Akademie” 19). 1983, s. 12. 18 Kazimierz Ilski moides za istotną funkcję ludzkiego bytu, za wartość wiło najdoskonalszy jego przykład. Grecki termin na etyczną i za jakość socjologiczną. oznaczenie męstwa to andreia, łaciński fortitudo (moc, Arystoteles ograniczał znaczenie elementu arysto- dzielność). Obydwa często były używane jako epitety kratycznego. Sądził, że odważne wytrzymywanie bólu i cnoty żołnierskie, dlatego stają się słowami kluczowy- i śmierci zasadza się na samym przekonaniu, iż takie mi mimo całego katalogu innych pojęć. postępowanie jest szlachetne, a postępowanie przeciw- Pojęcia męstwa, jak i sam dylemat nie były oczywi- ne nikczemne2. Mężny człowiek postępuje ze względu ście wynalazkiem epoki klasycznej, lecz sięgały korze- na to, co jest szlachetne, gdyż taki jest cel cnoty3. Mę- niami w świat opowieści mitologicznych, legend o bo- stwo rodzi czyny godne pochwały, wyklucza natomiast haterskich czynach herosów, do poezji, tragedii itp.4 zasługujące na pogardę. Męstwo jest potwierdzeniem Rozpoczęliśmy jednak od Platona i Arystotelesa, gdyż istotnej natury człowieka, jego wewnętrznego celu, w pewnym sensie stanowią oni nadal centralny punkt czyli entelechii. Zakłada możliwość lub konieczność pozwalający tak prospektywnie, jak i retrospektywnie poświęcenia elementów przynależących do bytu czło- rozważać zagadnienie męstwa. Nie bez znaczenia była wieka. Ofiara ta może dotyczyć przyjemności, szczę- też adopcja wielu ich poglądów do chrześcijaństwa. ścia, a nawet własnej egzystencji. W każdym przypad- Spośród antycznych poglądów wydaje się, iż najwięk- ku zasługuje ona na pochwałę, gdyż w akcie męstwa szą konkurencję dla rodzących się wyobrażeń chrześci- bardziej istotna część naszego bytu bierze górę nad jańskich mógł stanowić stoicyzm. Jego idealnym wyra- mniej istotną. Piękno i dobro poszczególnych aktów zem stała się śmierć Sokratesa, gdyż ukazywała ludzką męstwa polega na aktualizowaniu się tego, co dobre sytuację w obliczu śmierci. Męstwo pogodziło rozdarcie i piękne. Dlatego męstwo jest szlachetne. rysujące się między akceptacją i afirmacją życia z jed- Ponieważ najwyższym dowodem męstwa jest go- nej, a afirmacją śmierci z drugiej strony. W rozumieniu towość do największej ofiary, ofiary z własnego życia, Sokratesa dzielność żołnierska przewyższona została i ponieważ nieustannej gotowości do takiej ofiary wy- męstwem wypływającym z mądrości. Seneka wyraził maga zawód żołnierza, to męstwo wojownika stano- stoicki pogląd na lęk przed śmiercią, który współwy- stępuje lub wręcz generuje lęk przed życiem, uzależ- niając w konsekwencji męstwo umierania od męstwa 2 Arystoteles, Etyka nikomachejska, III,7–9 (tłumaczenie życia. polskie: Etyka nikomachejska, tłum. Daniela Gromska, Warsza- wa 2007). 3 Słowo „szlachetny” to greckie kalos, zaś „nikczemny” 4 Eduard Schwartz, Über den hellenischen Begriff der Tapfer­keit to aischros. Pojęcia te wyznaczają opozycję między „piękny” [w:] tenże, Gesammelte Schriften, Bd. 1, Berlin 1938, s. 221–238, i „szpetny”. szczególnie s. 225/226. Bohaterstwo 19

W filozoficzny tenor rozważań o śmierci wpisał się cie tworząc postaci tragiczne. Stoicy chcieli zachować w przyszłości Justyn Męczennik w swej mowie wygło- powagę, ale w żadnym wypadku nie akceptowali roli szonej rzekomo w senacie rzymskim: tragicznej. Potępiali szczególnie alienację mnichów, I nikt Sokratesowi nie uwierzył, tak by pójść na śmierć za eremitów i cenobitów, a tym samym model ascetycz- naukę jego. Chrystusowi zaś […] uwierzyli nie tylko filozo- nego bohaterstwa. fowie i uczeni, ale i rzemieślnicy oraz prostacy, i to z pogar- Bardziej popularny model bohaterstwa upowszech- dą próżnej chwały, pogardą bojaźni i śmierci5. niał w zwrotnym punkcie rzymskiej historii Liwiusz. Jeśli stoicyzm proponował racjonalną filozofię w aspek- W Ab Urbe condita nakreślił obraz bohatera gotowe- cie indywidualnym i społecznym, to jednocześnie mu- go ponieść śmierć, ale także demonstrującego nieza- siał dezawuować chrześcijański model bohaterstwa, chwiane męstwo w znoszeniu cierpienia. Modelowym stając na przesłankach rozumowych i społeczno-pań- bohaterem stał się Gajusz Mucjusz, „młodzieniec szla- 7 stwowych. Marek Aureliusz sądził: chetnego rodu” . Sądził, że fakt oblężenia Rzymu przez Etrusków jest haniebny. „Uważał więc za rzecz słuszną Jakaż to jest dusza gotowa, gdy zajdzie potrzeba odłączenia zmyć tę hańbę jakimś wielkim i śmiałym czynem”8. się od ciała, albo zgasnąć, albo rozproszyć się, albo dalej trwać! Byle ta gotowość szła z własnego postanowienia, nie Podjęty przez niego zamach na Porsynnę nie powiódł przez prosty upór, jak u chrześcijan, ale w sposób rozumny się, a ujęty zamachowiec postawiony został przed krze- i poważny, i tak, by innego mogła przekonać, bez maski słem królewskim. tragicznej6. Ale i wtedy, w ostatecznym niebezpieczeństwie, więcej Miało to oznaczać, że Chrystus, który nie bał się śmier- wzbudzał trwogi, niż sam się trwożył, wołał [tutaj właśnie ci lub nią pogardzał, a także męczennicy i asceci na następuje definicja męstwa, jaką przyjmował Liwiusz dla pustyni nie przemyśleli poważnie tajemnicy tego faktu. swych dydaktycznych celów]: Obywatelem rzymskim je- Odegrali tym samym rolę sprzeczną z naturą, w efek- stem. Zowię się Gajusz Mucjusz. Jako nieprzyjaciel chcia- łem zabić nieprzyjaciela. Jak byłem gotów do mordu, tak jestem i na śmierć gotów; mężnych dokonywać czynów 9 5 Justyn Męczennik, Apologia, II, 10, 8 (edycja polska: i mężnie znosić cierpienia jest cnotą rzymską . Apo­logia [w:] Pierwsi apologeci greccy. Kwadratus, Arystydes z Aten, Aryston z Pelli, Justyn Męczennik, Tacjan Syryjczyk, Milcjades, Apo­ linary z Hierapolis, Teofil z Antiochii, Hermiasz, tłum., wstęp 7 Liwiusz, I,12 (przykładowe tłumaczenie polskie: Tytus i przyp. ks. Leszek Misiarczyk, oprac. ks. Józef Naumowicz, Li­wiusz, Dzieje Rzymu od założenia miasta, tłum. Władysław Kra­ków 2004, s. 207–270 i 271–284). Strze­­lecki, Wrocław 1953). 6 Marek Aureliusz, Rozmyślania, XI, 3 (przykładowe tłu- 8 Tamże. maczenie: Rozmyślania, Kęty 2008 lub 2013). 9 Tamże. 20 Kazimierz Ilski

Liwiusz nie wyklucza, iż inni – rozumiemy przez to kłe w kobiecie męstwo niezwykłym też uczcili pomni- inne ludy – też mogą dokazać męstwa. To jednak z na- kiem: posągiem konnym”12. tury rzeczy jest cnotą Rzymian. Jest też ich bezwzględ- Zagadnienie bohaterskiej postawy czy też bohater- nym zobowiązaniem. Kolejny akapit Ab Urbe condita skich zachowań zachodziło i zachodzi do dzisiaj, najczę- przynosi prawdziwą sumę definicji męstwa: ściej w sytuacjach ekstremalnych, granicznych, przede wszystkim zaś wobec faktu śmierci. Dramat wyboru Król [Porsynna] płonąc gniewem i zarazem przerażony nie- rysuje się nawet tam, gdzie tego wyboru w istocie już bezpieczeństwem kazał ogień koło niego rozniecać, grożąc nie ma i przekroczenie granicy bytu i niebytu staje się mu nim, jeżeli nie powie zaraz, co mają znaczyć te niejasne pogróżki. Na to Mucjusz: „Patrz, żebyś wiedział, jak za nic nieuchronną koniecznością, tak jak w przypadku star- mają sobie ciało ci, którzy zapatrzeni są w wielką chwałę” ca, oraz tam, gdzie podjęcie ryzyka śmierci i cierpień – i włożył prawą rękę do ognia roznieconego pod ofiarę. jest dobrowolnym wyborem. W doświadczeniu pierw- A gdy ją tak prażył, jakby w ogóle nie miał czucia bólu, szych chrześcijan okoliczności takie zachodziły niemal król osłupiały z podziwu skoczył ze swego krzesła i kazał natychmiast po podjęciu działalności misyjnej. Trudno młodzieńca oderwać od ołtarza mówiąc: „Wolnyś, idź so- byłoby wykazać w starożytności podobne przykłady, bie, boś srożej z sobą samym postąpił niż ze mną! Cieszył- bym się z twego męstwa, gdyby to męstwo służyło mojej aby za wiarę ludzie podejmowali bohaterstwo dobro- ojczyźnie. Zresztą zgodnie z prawem wojennym puszczam wolnego oddania się w ręce oprawców. Bezprzykładne cię stąd cało i zdrowo”. męstwo przejęte zostało dopiero od chrześcijan. Prze- śladowania nieuchronnie połączyły z tradycyjnymi ter- Etos męstwa był więc identyczny dla Rzymian i Etru- minami na określenie męstwa termin martyrium, który sków, co Mucjusz potwierdził w dalszej wypowiedzi uzyskał zgoła nowe znaczenie i w przyszłości wszedł np. i dobrowolnie już wyjawił plan zamachu. Także se- do świata islamu. Martyrium lub martyrion oznaczało nat rzymski wysoko ocenił czyn Mucjusza, dając mu świadka, zwykle jednak tego, kto spełnił ideał męstwa „w darze za męstwo rolę za Tybrem”10. W rozumieniu i sam stawał się ideałem bohatera i świętego. Zachodziła Liwiusza męstwo nie było wyłączną cnotą mężczyzn, też różnica między martyr (martys) i (homologetes). lecz inspirowało także kobiety „do czynów chlubnych Nie mamy w tym przypadku do czynienia ze świad- dla ojczyzny”11. Lukrecja sama zadała sobie śmierć kiem w sensie postępowania formalnoprawnego, przed w obronie czystości, a Klelia w ucieczce z etruskiego sądem cywilnym, ale termin ten musiał wywoływać obozu przepłynęła rwący Tybr. „Rzymianie to niezwy- skojarzenia sądu ostatecznego. Męczennicy zwyczajowo otrzymywali tytuł sanctus jako określenie ich perfekcyj- 10 Tamże, I,13. 11 Tamże. 12 Tamże. Bohaterstwo 21 nej osobowości. Pojęcie nie było oczywiście nowe, lecz Chrześcijanie dość daleko już na początku odeszli od u chrześcijan uzyskiwało oryginalne znamiona etyczne. etosu judaistycznego, gdyż gdyby mieli opierać się na Najbliżej stojącym wzorcem było być może zastosowa- żydowskiej przesłance, to zapewne traktowaliby cier- nie tego terminu przez Swetoniusza – sanctissimos viros13. pienie jako nieszczęście, a to z kolei jako wypowiedze- Trzeba mieć na uwadze i to, że jego Vita mogły inspi- nie bożego błogosławieństwa (sprzyjającej opieki)15. rować chrześcijańskich twórców podobnych utworów14. Ponieważ cierpienie stało się udziałem samego Boga- Pierwszymi przykładami bohaterskiej gotowości -Syna, dlatego wyznawcy Chrystusa nie widzieli wobec poniesienia cierpień i śmierci stała się pasja Perpetuy cierpienia drogi pośredniej, domagając się rozstrzygnięć i Felicyty (202/203). Poświęcone im żywoty przedsta- między wiarą i niewiarą, świadectwem i zaparciem się, wiały, że śmierć męczeńska stanowiła dla skazańców prawdą i fałszem, życiem i śmiercią. źródło siły, męstwa, dumy i radości. Czynów tych nie Utwory literackie starożytnych chrześcijan przy- przedstawiano jednak jako nadludzkich, lecz utrzy- noszą wypracowany model bohatera, który gotów jest mywano w ramach stosunków ziemskich. Martyrium ponieść śmierć za wiarę. A przecież musiały zdarzać nie było nieszczęściem! Występowało w świadomości się liczne przypadki odstąpienia od Boga, choćby ze pierwszych chrześcijan jako element ostatecznej próby strachu, pod naciskiem gróźb i bezpośrednich cier- i nigdy nie było traktowane jako kara za grzechy. Od- pień. Dopiero jednak Pelagianie przystąpili do krytyki ważne przyjęcie cierpienia było powodem do chwały. „miękkiej postawy”, i to ze szczególnym nakierowa- niem na biskupów i innych duchownych. Widocznie częstsze zapewne zdrady ludzi prostych nie budziły ta- 13 Svetonius, Vit. Caes., VIII,10 (popularny przekład pol- kiego sprzeciwu. Brak tu jednak charakterystycznego ski: Gajusz Swetoniusz Trankwillus, Żywoty cezarów, tłum. toposu literackiego, który oparty byłby na kazusie apo- i oprac. Janina Niemirska-Pliszczyńska, Warszawa 1954, a da- lej Wrocław 1960 i kolejne wydania). stoła Piotra, jego zdradzie, żalu i nawróceniu. Złamanie 14 Obszernie o łacińskiej antecedencji: Hippolyte Dele- wierności zręcznie natomiast wykorzystywali pogańscy haye, Sanctus. Essai sur le culte des saints dans l’antiquité, Bruxel- adwersarze, jak np. Celsus: les 1927, s. 1–23, 95–121; Gerard J.M. Bartelink, Umdeutung heidnischer Termini im christlichen Sprachgebrauch [w:] Kirchenge- A więc ci, którzy byli wówczas towarzyszami jego [tj. Jezu- schichte als Missionsgeschichte, Bd. 1: Die Alte Kirche, hrsg. Heinz- sa] życia, słuchali jego głosu i uważali go za swego mistrza, günter Frohnes, Uwe W. Knorr, München 1974, s. 411–412; widząc jego mękę i śmierć ani nie zginęli wraz z nim, ani André Grabar, Martyrium. Recherches sur le culte des reliques et l’art chrétien antique, vol. 1, London 1972, s. 28–33. Tam obok anali- zy etymologicznej także analiza związków między heroa i martys, 15 William H.C. Frend, Martyrdom and Persecution in the szczególnie s. 32–33. Early Church, London 1965, s. 31–78. 22 Kazimierz Ilski

nie ponieśli śmierci za niego, lecz ze strachu przed karą opłacić ich trudną służbę. Sprowadzenie ich ciał do Kar- zaparli się, iż byli jego uczniami; teraz zaś wy umieracie taginy zakończone było wielkim świętem zwycięstwa. 16 wraz z nim . Nie tyko wszak duchowni, filozofowie i ludzie wolni, lecz także niewolnicy mieli odwagę stawić czoła męczeń- Niemal całkowite wyeliminowanie motywu zdrady skiej śmierci. Aspekt wyzwolenia musiał w tym wypad- kontrastuje z modelem bohaterskiego człowieka opar- ku być szczególnie sugestywny. Wzorcem nieugiętego tym na niezłomnej gotowości do poniesienia cierpień bohaterstwa dla tej klasy ludzi stała się Blandyna. i śmierci za wiarę. Trzeba dodać: śmierci haniebnej, gdyż tak ludzie rozumieli ukrzyżowanie, „które mogło Przeszła przez biczowanie, przez bestie, przez kratę rozpa- zniszczyć zdobytą uprzednio sławę i spowodować, żeby loną, a wreszcie włożono ją do sieci i podrzucono bykowi. »oszukani ludzie odrzucili kłamstwo i wzgardzili oszu- […] Wreszcie ją zarżnięto, a sami poganie rozmawiali, że stem [tj. Jezusem]«”17. żadna z niewiast nigdy tyle tak strasznych nie wycierpiała 19 Dla potrzeb naszego rozumowania koniecznym jest męczarń . pokazać przynajmniej kilka przykładów bohaterstwa Euzebiusz z Cezarei nie omieszkał zrelacjonować moty- pierwszych chrześcijan. Św. Ignacy Antiocheński, ska- wów bohaterstwa oraz społecznych ich skutków: zany w czasach Trajana na śmierć na arenie, odbywał swą podróż do Rzymu pod eskortą żołnierzy. Po drodze Gdy ją tak bojownicy (tj. współskazańcy) widzieli wiszącą, był pozdrawiany ze współczuciem, a kiedy nadeszło już jak gdyby na krzyżu, i gdy słyszeli, jak się głośno modliła, męczeństwo, prosił, aby mu go nie zaoszczędzono: „Je- sami nabierali wielkiej odwagi, bo wśród walki na własne stem pszenicą bożą i na mąkę mnie ścierają zęby dzikich oczy w swej siostrze oglądali Tego, który za nich został 20 zwierząt, bym się stał czystym chlebem Chrystus”18. Św. ukrzyżowany . Cyprian pisał o śmierci diakonów, którzy bez wahania Na przeciwległym skraju społecznej hierarchii niż wkładali do rąk oprawców (speculator) złote monety, aby Blan­dyna stała Perpetua. Rodzice zadbali o jej wycho- wanie i doskonałe wykształcenie. Kiedy stanęła wobec 16 Polemikę z poglądami Celsusa podjął Orygenes, Contra fundamentalnego wyboru, stwierdziła jasno: „Mnie na- Celsum, II,45 (o Orygenesie i jego dziełach zob. Jan M. Szy- tchnął Duch Święty, abym będąc w wodzie (podczas musiak, Marek Starowieyski, Słownik wczesnochrześcijańskiego pi- śmiennictwa, Poznań 1971, s. 296–307 (hasło: Orygenes). 17 Orygenes, Contra Celsum, I,30. 19 Euseb., HE, V,1,56 (o postaci i dziełach zob. J.M. Szy- 18 Ignacy Antiocheński, List do Rzymian, 4,2 (o tym auto- musiak, M. Starowieyski, op. cit., s. 142–146, hasło: Euzebiusz rze zob. J.M. Szymusiak, M. Starowieyski, op. cit., s. 201–203, z Cezarei Palestyńskiej). hasło: Ignacy z Antiochii). 20 Euseb., HE, V,1,41. Bohaterstwo 23 chrztu) prosiła nie o co innego, jak o wytrzymałość ników, w stoicyzmie i późnym judaizmie, zwłaszcza mego ciała”21. Zupełnie inne były okoliczności bohater- w rozwijającej się wówczas apokaliptyce. Dualistyczny stwa św. Dasiusa, który był rzymskim legionistą i peł- obraz świata, w którym dochodzi do walki dobra ze nił swą służbę w Durostorum nad Dunajem. Poniósł złem, narzucał postawy militarystyczne25. Odpowiada śmierć, manifestując swoją wiarę w Chrystusa w czasie to pierwotnym sensom jednoznacznie wskazującym na obchodzonych tam Saturnaliów22. Jest to najbardziej konieczność stałego kształtowania woli przez dyscypli- oczywisty przykład „świętego żołnierza” i jako model nowanie ciała i ducha dzięki środkom, tzn. ćwiczeniom literacki wcale nie odosobniony, aczkolwiek raczej mało sportowym i wojskowym. Przedchrześcijańska asce- popularny, zwłaszcza w porównaniu z legendami Jerze- za wyznaczała jako obszar swej praktyki: pożywienie, go, Teodora, Prokopa, Merkurego itp.23 odzienie, odpoczynek, posiadanie, życie seksualne. Te We wszystkich tych przypadkach bohaterstwo obszary nadal pozostały domeną ascezy i chrześcijań- było aktem publicznym. Rozgrywało się w obecności stwo nie mogło tu wnieść niczego nowego. Zmieni- tłumu, np. na arenie. Pojawił się wszak typ bohater- ły się tylko motywy podejmowania tych ograniczeń26. stwa rozgrywającego się w odosobnieniu, bez aplauzu Zapewne kościelna asceza ma różnorodne korzenie i oklasków. Choć więc podjęcie decyzji o gotowości do wynikające z lokalnych, tj. prowincjonalnych tradycji. czynów bohaterskich zawsze ma aspekt osobisty, to ich Zasadniczym pytaniem jest jednak to, jakie znaczenie wykonanie może mieć charakter publiczny i niepu- dla pierwotnych gmin miały postaci herosów i atletów, bliczny. Nowym modelem bohaterstwa nastawionego kiedy dominującym poglądem stała się religijna i spo- na manifestacje indywidualne i niepubliczne stawa- łeczna równość chrześcijan27. Ponieważ jednak chrześci- ła się asceza24. Jej źródeł można dopatrywać się u cy- janie walczą z szatanem, to męczennicy i asceci stają się protagonistami i herosami w tej walce. 21 Męczeństwo świętych Perpetuy i Felicyty, tłum. Marian Mi­chalski [w:] Antologia literatury patrystycznej, t. 1, [wybór] wiska s. 11–16, inne typy ascezy monastycznej omówił: Da- M. Mi­chal­ski, Warszawa 1975. vid Amand, L’asce`se monastique de saint Basile, Maredsous 1949, 22 Renate Pillinger, Das Martyrium des heiligen Dasius (Text, s. 31–61. Übersetzung und Kommentar), Wien 1988, „Osterreichische Aka- 25 Karl Suso Frank, Grundzüge der Geschichte des christlichen demie der Wissenschaften, Ph.-Hist. Klasse, Sitzungsberichte” Mönchtums, Darmstadt 1975, s. 2. Bd. 517. 26 Tenże, Einfurung [w:] Askese und Mönchtum in der alten 23 H. Delehaye, Les legendes greques des saints militaires, Paris Kirche, hrsg. K.S. Frank, Darmstadt 1975, s. 2. 1909, s. 1 i n. 27 Adolf Harnack, Die Pseudoclementinischen Briefe de virgini- 24 Bernhard Lohse, Askese und Mönchtum in der Antike und tate und die Entstehung des Monchtums [w:] Askese und Mönchtum in in der alten Kirche, München–Wien 1969; definicja pojęcia i zja- der Alten Kirche, op. cit., s. 39. 24 Kazimierz Ilski

Wśród pism ascetycznych uwagę zwraca Vita Na płaszczyźnie literackiej kult męczenników znaj- s. Antoni napisane przez Atanazego. Przedstawione tu- dował wyraz w wielu formach i gatunkach: w hagio- taj męstwo jest antytezą strachu. Obie postawy znaj- grafii, vita, martyria, miracula, kazaniach i panegirykach dują uzasadnienie w dualizmie świata, a sam tekst jest wygłaszanych podczas liturgii ku ich czci. Szczególną rodzajem apologii ascetów, których zachowania musia- troską otaczano same relikwie świętych. Psy­chologia lu- ły wydawać się kontrowersyjne: dowa nakazywała zagęszczać cmentarze wokół grobów bohaterów spoczywających w opinii świętości, gdyż są- A najazd i rozprzestrzenienie się złych duchów następuje z hukiem, wrzaskiem, krzykiem, jak niepokój wywołany dzono, że bliski kontakt jest gwarancją orędownictwa przez prostackich chłopaków albo zbójów. Z tego powstaje w sprawach tych, których świętość mogła budzić pew- strach w duszy, zamieszanie i nieład myśli, upadłość, nie- ne zastrzeżenia. Ojcowie Kościoła byli zaniepokojeni nawiść do ascetów, zaniedbanie, smutek, wspomnienie bli- rozwojem takich form pobożności29. Handel relikwiami skich, strach przed śmiercią, a w końcu pragnienie rzeczy doprowadził do nadużyć, którym przeciwstawił się ce- złych, niechęć do cnoty, zachwianie charakteru. Jeśli więc sarz Teodozjusz, wydając stosowne prawo30. mając te widzenia doznajecie strachu, a zaraz potem strach ustępuje, a na jego miejsce zjawia się zmysłowa radość Rozpatrzyliśmy aspekt bohaterstwa ekstremalne- i spokój myśli oraz to, o czym już mówiłem, tj. męstwo go, ale losy nieszczęśników skazanych na śmierć nie i miłość ku bogu, (virtus et dilectio in Deo), nabierzcie wtedy stanowiły przypadków stojących w większości. Zna- ducha i oddajcie się modlitwie, bo radość i spokój duszy komita część chrześcijan przeżyła i dla nich męstwo wskazują na świętość zjawiska28. spełniało się raczej w codziennej pobożności i porząd- Akty bohaterskiego cierpienia nie miałyby sensu, ności. Ten model musiał być wyposażony w cnoty roz- gdyby nie wiara w słuszną sprawę publikowaną przez patrywane w kanonie nakazów i zakazów tworzących Kościół. W pewnym sensie propaganda werbalna za- chrześcijański etos: nie kradnij, czcij ojca i matkę itp., stąpiona była w starożytnym Kościele propagandą czy- ale także nie chodź do teatru, nie handluj itd. Na ko- nu, tj. gotowością do poniesienia śmierci. Bohaterski charakter czynu pozwalał powrócić do misji werbalnej 29 przez rozpamiętywanie o męstwie tych, którzy zapłacili Jean Daniélou, Henri Irenée Marrou, Historia Kościoła, t. 1, tłum. Maria Tarnowska, Warszawa 1984, s. 240; H. Dele- najwyższą cenę za swe przekonania. haye, Les origines du culte des martyrs, Bruxelles 1912, s. 60–64; tenże, Sanctus, op. cit., s. 196–203. 28 Św. Atanazy, Vita Antonii, wyd. G.J.M. Bartelink, Rzym 30 C.Th. IX,17,7; o kulcie męczenników i relikwii zob.: 1974, s. 36, 1–3. Dla zrozumienia tych zjawisk: Ewa Wipszyc- Friedrich Wilhelm Deichmann, Archeologia chrześcijańska, tłum. ka, Drugi dar Nilu, czyli o mnichach i klasztorach w późnoantycznym Elżbieta Jastrzębowska, Warszawa 1994, s. 54–61, tam też Egipcie, Kraków 2014. podstawowa literatura (s. 61–64). Bohaterstwo 25 niec warto zapytać, czy poszukiwany przez nas model całego chrześcijaństwa granica III i IV wieku musiała chrześcijańskiego bohatera znalazł odbicie w ikonogra- mieć znaczenie rewolucyjne. Przed tą granicą w kata- fii, tak jak to bywało w przeszłości, gdy herosi antyczni kumbach można znaleźć tyko przedstawiani w rzeźbie uzyskiwali atrybuty w zgodzie zasadę sztuki sakralnej. […] Sztuka ta wyraża przede z tradycyjnym wzorcem. wszystkim naukę Kościoła, pozostając w łączności z tre- Chrześcijańska sztuka mozaikowa i inne sztuki ścią świętych tekstów. Jej celem nie jest ukazywanie re- plastyczne posługiwały się przecież również ustalonym aliów życia codziennego, lecz nadawanie im nowego sensu, modelem ikonograficznym. Zakres oddziaływania tych rozwiązywanie problemów tego życia w duchu ewangelii. dzieł uzależniony był od miejsca ekspozycji, wobec W żadnych katakumbach nie można odnaleźć śladu malo- upadającej jednak sztuki czytania ich rola musiała sta- wideł o charakterze dokumentalnym, anegdotycznym czy le rosnąć. W wachlarzu wielu dzieł zastanawiać musi psychologicznym. Nie sposób odtworzyć na podstawie tej sztuki wizji codziennego życia chrześcijan. W owej epoce jedna z mozaik w pałacu arcybiskupim w Rawennie, prześladowania były zjawiskiem częstym, a męczennicy która przedstawia Chrystusa jako zwycięskiego wojow- liczni, lecz w sztuce kultowej nie znajdujemy odbicia tych nika. Jezus odziany jest w pancerz, na który narzucił faktów. […] Dopiero później, gdy zaprzestano prześlado- rzymski płaszcz żołnierski. Krzyż trzymany w prawym wań, gdy męki chrześcijan stały się historią, twórcy niekie- ręku zdaje się pełnić funkcję oręża. W lewej ręce trzy- dy je przedstawiali32. ma otwartą księgę, w której znajdują się słowa (tu in- Mówiąc o terminie , dotknęliśmy tylko części 31 andreia skrypcja): Ego sum via, veritas et vita . Inskrypcja zdaje zagadnień. Jesteśmy przekonani, że ten antyczny ter- się przesądzać o możliwościach interpretacji całego ob- min stał się w środowisku chrześcijańskim epitetem razu. To jednak, co w tej sytuacji musi pozostać jako lub określeniem cnoty, która była pożądana lub zgoła imponderabilia, przemawia równie silnie do wyobraź- niezbędna dla osiągnięcia modelowego kształtu osobo- ni, jednoznacznie łącząc Boga-Syna z żołnierskim rze- wości godnej naśladowania. W wielu tekstach andreia miosłem, i to w funkcji wodza. Jest to jednak przykład jest co prawda postulatem, ale jej obecność staje się późnej sztuki chrześcijańskiej, dla której tak jak dla jednocześnie niezbędnym warunkiem świętości i tym samym zbawienia. 31 F.W. Deichmann, Ravenna. Hauptstadt des spaetantiken Abendlandes, Bd. 2: Kommentar, 1. Teil, Wiesbaden 1974, s. 203. 32 Leonid Uspienski, Teologia ikony, tłum. Maria Żurowska, Deichmann pisze o szczególnym znaczeniu inskrypcji dla zrozu- Poznań 1993, s. 44, por. F.W. Deichmann, Archeologia chrześci- mienia całego obrazu; zob. też Giuseppe Bovini, Ravenna. Kunst jańska, op. cit., s. 96 i n.; martyrium jako temat ikonograficzny und Geschichte, Ravenna 1991, s. 113–120. Nazwa tej mozaiki, przeanalizował A. Grabar, Martyrium, vol. 2: Iconographie, Lon- tj. Christus militans, jest powszechnie przyjmowana. don 1972, s. 39 i n.

Jó z e f Do b o s z moratywnych czy tych związanych z ideologią władzy oraz treści religijnych związanych z liturgią i utrwala- niem w średniowiecznych społecznościach lokalnych Obraz idealnego władcy związków z instytucjami Kościoła, ale także stopniowe w najstarszych polskich kronikach opieranie na łacińskim piśmie rozmaitych problemów dotyczących zarządu państwem (prawo, gospodarka), średniowiecznych dworem (władcy, biskupa lub możnowładcy), gospo- darstwem rycerza, klasztoru czy innych jednostek. Po- jawia się więc kategoria odpowiadająca dzisiejszej inte- redniowiecze było epoką, w której społeczeństwo ligencji, wyspecjalizowana w spisywaniu i kopiowaniu Śpoddane było hierarchizacji oraz dość ścisłym po- dokumentów, inwentarzy dóbr czy prowadzeniu ksiąg działom na rozmaite kategorie. Najprostszy podział rachunkowych. Nazywa się to piśmiennictwem prag- wyrażony jeszcze w pierwszej ćwierci XI stulecia przez matycznym. Z drugiej strony skomplikowane relacje biskupa Laon, Adalberona (zm. 1030), ukazuje nam wewnątrz państw i pomiędzy państwami wymagają trójdzielną strukturę społeczną, zorganizowaną wokół sprawnych i obeznanych z pismem prawników (legi- roli czy może zadań, jakie wykonują jej poszczególne stów) oraz dyplomatów. Zapewne nieprzypadkowo od ogniwa – są tam więc ci, którzy się modlą (łacińskie przełomu XI/XII wieku pojawi się instytucja przygoto- oratores, czyli duchowieństwo), dalej ci, którzy walczą wująca specjalistów w tym zakresie, z której rozwiną się (łacińskie bellatores, czyli rycerstwo) oraz ci, którzy pra- i osiągną w pełnym średniowieczu szczyt uniwersytety cują (łacińskie laboratores, czyli w ówczesnej sytuacji (universitas – powszechny)2. Drugim czynnikiem rozsa- 1 przede wszystkim chłopi) . Z czasem ta czytelna struk- dzającym starą trójstopniową strukturę średniowiecz- tura ulega pewnej komplikacji związanej z potrzebą nego społeczeństwa będą zmiany od XI wieku w go- nowych funkcji w zarządzaniu rozwijającymi się pań- spodarce, które przyniosą z jednej strony nową (a może stwami oraz przyspieszającymi procesami gospodarczy- starą, tylko odnowioną, na nowych zasadach) formę mi. Pojawia się potrzeba spisywania nie tylko treści me- społecznego bytowania – miasto; z drugiej zaś wzmogą mobilność ówczesnych społeczności (zagospodarowanie

1 Pisałem o tym w jednej z poprzednich edycji „Powtórki przed…” – zob. Józef Dobosz, Wzorce osobowe w średniowieczu 2 O tym szerzej J. Dobosz, Narodziny uniwersytetów w śre- [w:] „Powtórka przed…” II Spotkania z historią dla szkół ponad- dniowieczu [w:] „Powtórka przed…” V Spotkania z historią dla szkół gimnazjalnych, red. J. Dobosz, Danuta Konieczka-Śliwińska, Po- ponadgimnazjalnych, red. J. Dobosz, D. Konieczka-Śliwińska, znań 2008, s. 33–42, tam też dalsza literatura. Poznań 2011, s. 33–42. 28 Józef Dobosz pustek, kolonizacja, wyprawy krzyżowe). Obok uczo- zaś święty (mnich, biskup, opat) uosobieniem i jedno- nego klerka pojawi się więc przedsiębiorczy mieszcza- cześnie celem, do jakiego powinni dążyć „ci, którzy się nin potrzebujący, z pragmatycznych powodów, pisma. modlą”, oraz łącznikiem między Ziemią i Niebem3. W pełnym średniowieczu następowało coraz wy- Wzorce owe są propagowane poprzez słowo pisa- raźniejsze rozwarstwienie wymienionych przez Adalbe- ne – hagiografię, która zajmuje się najogólniej żywo- rona wszystkich trzech grup społeczeństwa. W każdej tami świętych, opisuje czynione przez nich cuda i daje z nich dostrzegamy wyraźną i rozbudowaną hierarchi- przykłady do naśladowania, oraz rozmaite formy dzie- zację z jednej strony, z drugiej zaś tendencję do zamy- jopisarstwa, które koncentruje się na ludziach świec- kania się w obrębie własnej kategorii społecznej (naro- kich. Ale pamiętać trzeba, że średniowieczne społecz- dziny stanów). W ślad za dynamizacją społeczeństwa ności w większości stanowią niepiśmienni. Zadaniem postępują w jakiś sposób przez nią powodowane zmia- tych, którzy opanowali w mowie i piśmie uniwersalny ny w ideologii monarszej, prowadzące do upodmio- język tamtych czasów – łacinę – jest przekazanie wie- towienia rycerstwa/szlachty, oraz wymuszanie przez dzy zaklętej na kartach żywotów, kronik i roczników kategorie społeczne stojące bliżej władzy stopniowo szerszej grupie odbiorców w formie ustnej (kazania, ustępstw ze strony monarchii (dzielenie się władzą, opowieści o czynach władców i bohaterów). W ten reprezentacja stanowa i narodziny monarchii stano- sposób trafia do poddanych wyidealizowana wiedza, wych). Każda z trzech kategorii, może z wyjątkiem la- jaki powinien być ich zwierzchnik – czy to władca, czy boratores, potrzebuje wzorców (ideałów), które staną się tylko rycerz – a także duszpasterz. Monarcha idealny i tym, do czego dążyć należy, i jednocześnie swoistym to ten, który jest fundatorem i hojnym opiekunem Ko- lustrem, w którym można się przeglądać. Czy odbija ścioła, ale też sprawiedliwym władcą (w tym sędzią) ono rzeczywistość, przynajmniej w jakimś stopniu, czy dla swych poddanych, opiekunem słabszych. Czy taki też jest „krzywym zwierciadłem”, czy może swego ro- wzorzec księcia/króla propagowało najstarsze polskie dzaju „króliczkiem”, którego się goni bez nadziei do- dziejopisarstwo, a jeśli tak, to jakich panujących wska- ścignięcia, to już zupełnie inna historia. Z czasem więc zywano jako godnych naśladowania, wyróżniających wytworzone zostaną, najpewniej jako swoisty punkt odniesienia, ideały władcy, rycerza i świętego, które 3 będą wytyczać kierunek, w jakim powinni oni zmie- Więcej o tym Czesław Deptuła, Aleksandra Witkowska, rzać. Władca ma być sprawiedliwy wobec poddanych Wzorce ideowe zachowań ludzkich w XII i XIII wieku [w:] Polska dzielnicowa i zjednoczona. Państwo – społeczeństwo – kultura, red. i jednocześnie stanowić zwornik wspólnoty, którą za- Aleksander Gieysztor, Warszawa 1972, s. 119–158 oraz Czło- rządza (państwo – królestwo, księstwo). Rycerz idealny wiek średniowiecza, red. Jacques Le Goff, tłum. Maria Radożyc- ma być wzorcem dla całej kategorii zwanej bellatores, ka-Paoletti, Gdańsk–Warszawa 1996 lub Warszawa 2000. Obraz idealnego władcy w najstarszych polskich kronikach średniowiecznych 29 się szczególnymi cnotami i wartych zapamiętania? Janka z Czarnkowa oraz w nieco mniejszym zakresie A trzeba mieć na uwadze, że owa pamięć miała zna- dwie kroniki pochodzące ze Śląska – Kronikę polską czenie szczególne, gdyż oznaczała przejście do historii, (tzw. polsko-śląską) oraz Kronikę książąt polskich. Wresz- zgodnie z maksymą, na którą zwracał uwagę już święty cie dzieło jednego z największych, może największego, Augustyn – memoria est vis magna (pamięć, często ro- pośród dziejopisów wieków średnich – Jana Długosza6, zumiana po prostu jako historia, jest wielką siłą). Jacy autora nie tylko Roczników, czyli kronik sławnego Królestwa więc kronikarze doby piastowskiej próbowali zbudować Polskiego, ale także dzieł hagiograficznych, genealogicz- wzorzec władcy i kogo pośród licznych przedstawicieli no-heraldycznych czy księgi uposażeń biskupstwa kra- panującej w Polsce dynastii na ów ideał kreowali? kowskiego. Spośród owych dzieł w poszukiwaniu ide- Do czasów Jana Długosza (zmarł w 1480 roku) nie ału monarchy bliżej przyjrzymy się dwóm najstarszym dysponujemy przesadnie dużą liczbą kronik, a nieco le- kronikom: autorstwa Anonima zwanego Gallem oraz piej ta kwestia przedstawia się w przypadku roczników4, mistrza Wincentego zwanego Kadłubkiem. Dlaczego ale ta forma dziejopisarstwa nas tutaj nie interesuje, pomijamy pozostałych? Powód jest prosty – tak czy- gdyż zasadniczo nie zajmuje się kreowaniem wzorców telnego wzorca panującego dziejopisowie piszący swe osobowych, a skupia się na chronologicznym podawa- dzieła po Kadłubkowej Kronice polskiej nie stworzyli, niu prostych faktów na bazie niezbyt wyrafinowanej a szczególnie trudno wskazać postać, którą chciał trak- narracji. Analizie możemy poddać kroniki5 Anonima tować jako wzorzec władcy Jan Długosz. tzw. Galla, mistrza Wincentego znanego szerzej jako Niewielkie objętością dziełko Anonima zwanego tzw. Kadłubek, Kronikę wielkopolską, niewielkie dzieło Gallem znane powszechnie pod tytułem Kronika pol- ska jest pierwszą próbą dziejopisarską ukazania dziejów

4 państwa piastowskiego od jego narodzin do początków Polskie dziejopisarstwo średniowieczne doczekało się do- 7 tąd dwóch gruntownych opracowań całościowych, przy czym XII wieku . Ponieważ kronika koncentruje się na dy- pierwsze, pióra Heinricha Zeissberga, liczy już blisko półtora wieku (H. Zeissberg, Dziejopisarstwo polskie wieków średnich, 6 O Długoszu i jego dziełach historiograficznych zob. t. 1–2, Warszawa 1877). Drugie też do najnowszych nie nale- J. Dąbrowski, op. cit., s. 189–240. ży – Jan Dąbrowski, Dawne dziejopisarstwo polskie (do roku 1480), 7 Nie miejsce tutaj na pełne przytaczanie dotychczasowych Wrocław 1964. dociekań nad tym kluczowym dla badań nad najstarszą mo- 5 Problemem w aspekcie ogólniejszym zajmowała się narchią piastowską tekstem. Wystarczy powiedzieć tylko, że niegdyś Brygida Kürbis, Wizerunki Piastów w opiniach dziejopi- powstało ono gdzieś w pierwszych kilkunastu latach XII wieku sarskich [w:] Piastowie w dziejach Polski. Zbiór artykułów z oka- i dostarczyło wiedzy podstawowej o polskich dawnych dziejach zji trzechsetnej rocznicy wygaśnięcia dynastii Piastów, red. Roman z jednej strony, z drugiej zaś budziło burzliwe dyskusje wokół Heck, Wrocław 1975, s. 196–228. pochodzenia autora oraz interpretacji niektórych zawartych tam 30 Józef Dobosz nastii piastowskiej, ukazując losy jej i założonego przez gólnie, poświęcał mu więcej uwagi, wskazywał jako po- nią państwa, siłą rzeczy najważniejszą rolę odgrywają stać godną naśladowania następcom? Spróbujmy na tak w toku narracji władcy – przedstawiciele Piastów – po- postawione pytanie odpowiedzieć, używając tekstu, jaki cząwszy od opowieści o Popielu i Piaście oraz trzech pozostawił nam piszący u progu XII wieku Anonim. legendarnych przodkach Mieszka I, a skończywszy na Całość Kroniki polskiej Anonima zwanego Gal- pierwszej fazie panowania Bolesława Krzywoustego. lem stanowią trzy księgi opowiadające o piastowskich Autor wspomina lub szerzej omawia dzieje wielu poko- dziejach od legendarnych wydarzeń na gnieźnieńskim leń Piastów – trzech legendarnych poprzedników Miesz- grodzie oraz podgrodziu w czasach Popiela aż po środ- ka, dalej samego Mieszka, a potem jeszcze pięciu poko- kową część panowania Bolesława Krzywoustego. Dzie- leń, na które złożyło się przynajmniej ośmiu panujących jopis skupia swą uwagę na księciu Bolesławie, który nad piastowską dziedziną królów i książąt. Łącznie więc w momencie tworzenia dziełka właśnie przystępuje do mamy opisaną historię dziewięciu pokoleń dynastycz- podboju Pomorza. Dzieje jego przodków to zapewne nych i dwunastu lub trzynastu panujących – kolejno: pretekst do przedstawienia jednego ze swych moco- Siemowit, Lestek, Siemomysł, Mieszko I, Bolesław dawców w jak najlepszym świetle, ale też ukazanie Chrobry, Mieszko II oraz Bezprym i Otton, Kazimierz pełnej legitymacji do rządzenia krajem przez księcia Odnowiciel, Bolesław Śmiały i Władysław Herman oraz Bolesława oraz całą piastowską dynastię. W panteonie Zbigniew i Bolesław Krzywousty. Pomijam tutaj oczy- wyliczonych wyżej Piastowiców są oczywiście postaci, wiście inne postaci z kręgu dynastii piastowskiej, które które mogą dla Krzywoustego stanowić wzorce do na- raczej nigdy samodzielnej władzy nad państwem nie śladowania albo przestrogę przed określonymi wybora- sprawowały, takich jak brat Mieszka Czcibor czy inny mi. Przyjmuje się często, że Anonim tzw. Gall ukazał jego brat nieznany z imienia lub Mieszko Kazimierzo- czasy trzech wielkich Bolesławów w dziejach polskiego wic8. Czy pośród nich kronikarz kogoś wyróżniał szcze- państwa i ich dokonaniom poświęcił najwięcej uwagi. Pierwszy z nich to oczywiście Chrobry – jego dzieje zapisów. O samym dziele zob. J. Dąbrowski, op. cit., s. 26–42 omawia kronikarz obszernie w kilkunastu rozdziałach oraz Marian Plezia, Wstęp [w:] Anonim tzw. Gall, Kronika pol- pierwszej księgi9. Nazywa on księcia pierwszym Bo- ska, tłum. Roman Grodecki, oprac. M. Plezia, Wrocław 1989, lesławem oraz wskazuje na jego przydomki – Sławny s. IV–LXXXI, zaś o autorze Tomasz Jasiński, O pochodzeniu Gal- i Chrobry10 – a dalej na toczone przezeń wojny (Ruś, la Anonima, Kraków 2008. ale też Czechy, Morawy, Węgry, Pomorze i ziemie Pru­ 8 Wiele z tych postaci posiada odrębne biografie, nie czas i miejsce, by je wszystkie wyliczać; po podstawowe informacje odsyłam do Słownika władców polskich, red. J. Dobosz, Poznań 9 Anonim tzw. Gall, op. cit., rozdz. 6–16, s. 19–40. 1997 (lub inne wyd.), wskazane postaci według alfabetu. 10 Zob. tamże, ks. I, rozdz. 6, s. 19. Obraz idealnego władcy w najstarszych polskich kronikach średniowiecznych 31 sów)11, sprawę świętego Wojciecha, wyniesienie przez i cnoty, jak wielkość, moc, sława, męstwo17. Z tego po- cesarza do godności królewskiej12, zakładanie kościołów, bieżnego przeglądu wynika, że Bolesław Chrobry może rolę grodów i objazdów w rządzeniu monarchią oraz śmiało uchodzić nie tylko za inspirację dla trzeciego wspaniałości jego dworu13. Czyni też uwagi na temat z wielkich Bolesławów, ale sam może być traktowany wspaniałości i siły księcia oraz jego cnoty, szlachetno- jako władca idealny. ści i szczodrobliwości14, a osobno podkreśla przymioty Kolejny z Bolesławów – Śmiały zwany także Szczo- jego małżonki (jak się powszechnie sądzi, chodzi tutaj drym18 – też ma zadatki wielkości, a świadczyć mogą o trzecią żonę Chrobrego – Emnildę)15. Kończy kroni- o tym już pierwsze słowa kronikarza na jego temat, gdy karz opowieść o pierwszym Bolesławie na jego śmier- młody, kilkunastoletni, książę, obejmował władzę po ci, wyraźnie wskazując, że wraz z nią skończył się dla Kazimierzu Odnowicielu: „Bolesław, mąż hojny a wo- dziedziny Piastów wiek złoty, a zaczął ołowiany. Wy- jowniczy”19. Też toczy on wojny z sąsiadami (Rusini, raźnie też ukazuje króla jako wzór do naśladowania16, Czesi, Pomorzanie), osadza na tronie węgierskim swego zamykając pochwały pięknym wierszem Pieśń o śmierci kandydata, jest szczodrobliwy, ale nazbyt chyba poryw- Bolesława, w którym wydobywa wszystkie jego zalety czy i dumny20. Okoliczności jego upadku Anonim zwa- ny Gallem przemilcza, urywając opowieść o Śmiałym, który podczas węgierskiego wygnania najwyraźniej nie 21 11 Tamże, ks. I, rozdz. 7, s. 23–26 i rozdz. 10, s. 28–30 potrafił okazać ważnej cnoty, jaką jest pokora . Czy (wojny z Rusią), rozdz. 6, s. 19–20 (pozostałe kraje i ziemie). 12 Kwestie związane ze świętym Wojciechem i jego mę- czeńską śmiercią oraz wynikającą z tego pielgrzymką do jego 17 Tamże, ks. I, rozdz. 16, s. 39–40. grobu Ottona III i zjazdem gnieźnieńskim w 1000 roku, z któ- 18 Kronikarz opisuje jego dzieje w ks. I, rozdz. 22–28, rym łączy Gall koronację królewską Chrobrego, zob. Anonim s. 48–55. Zob. podstawowe biografie tego władcy: Tadeusz tzw. Gall, op. cit., ks. I, rozdz. 6, s. 20–23. O kwestiach tych Gru­dziński, Bolesław Szczodry. Zarys dziejów panowania, cz. 1, zob. J. Strzelczyk, Bolesław Chrobry, Poznań 1999 i Stanisław Toruń 1953; tenże, Bolesław Śmiały-Szczodry i biskup Stanisław. Zakrzewski, Bolesław Chrobry Wielki, Kraków 2006 (pierwsze Dzieje konfliktu, Warszawa 1982 (także Kraków 2010) oraz wyd. Lwów 1925). Norbert Delestowicz, Bolesław II Szczodry. Tragiczne losy wielkiego 13 Anonim tzw. Gall, op. cit., ks. I, rozdz. 11, s. 30–31 wojownika 1040/1042 – 2/3 IV 1081 albo 1082, Kraków 2016, (zakładanie kościołów); rozdz. 15, s. 35–36 (o grodach); rozdz. gdzie dalsza literatura. 12, s. 32 (o monarchii objazdowej). 19 Anonim tzw. Gall, op. cit., ks. I, s. 48–49. 14 Tamże, ks. I, rozdz. 8–9, s. 26–28 (wspaniałość, siła, 20 Tamże, ks. I, rozdz. 22–26. cnota i szlachetność); rozdz. 14, s. 35 (szczodrobliwość). 21 O upadku drugiego z wielkich Bolesławów kronikarz 15 Tamże, ks. I, rozdz. 13, s. 33–35. pisze w rozdz. 27 księgi I (s. 53–54), zaś o jego poczynaniach 16 Tamże, ks. I, rozdz. 16, s. 36–39. na wygnaniu na Węgrzech w rozdz. 28, s. 54–55. Więcej o tym 32 Józef Dobosz więc stryj Krzywoustego – Bolesław Śmiały/Szczodry – Spisać dzieje tego księcia to postać mająca stanowić wzór dla bratanka? A może To cel mego przedsięwzięcia24. raczej przestrogę, jak postępować, mając wielkość na wyciągnięcie ręki, by ten cel skutecznie osiągnąć? Niżej, w przedmowie, dodaje jeszcze: Za wzorzec władcy uważa Gall oczywiście trzeciego uznaliśmy za rzecz wartą trudu niektóre czyny książąt z wielkich Bolesławów na polskim tronie – Bolesława polskich opisać raczej skromnym [naszym] piórem, ze Krzywoustego22 – jako spadkobiercę wszystkich naj- względu na pewnego chwalebnego i zwycięskiego księcia lepszych cech i osiągnięć swych poprzedników. Prze- imieniem Bolesław […], a to z tego zwłaszcza względu, konujemy się o tym już w prologu do kroniki, gdzie że narodził się [on] z daru Bożego i na prośby świętego odnajdujemy następującą uwagę: „Za waszych bowiem Idziego, dzięki któremu, jak wierzymy, zawsze towarzyszy mu zwycięstwo25. czasów i na wasze czynne prośby Bóg przyozdobił Pol- 23 skę pamiętnymi i sławnymi czynami Bolesława III” , Kronikarz podkreśla dwie zasadnicze kwestie – po a dalej w tzw. Skrócie, który jest wierszem na cześć księ- pierwsze cudowne narodziny księcia, po drugie wyni- cia Bolesława. Przytoczmy tutaj pierwszą i ostatnią kające z pierwszego jego wielkie czyny, głównie mili- jego zwrotkę: tarne. Trzeci z wielkich Bolesławów jest więc przyczyną Bolesławie, książę wsławiony. napisania dzieła oraz jego głównym bohaterem i jedno- Z daru Boga narodzony, cześnie odbiorcą. Modły świętego Idziego W kolejnych odsłonach kroniki Gall przechodzi Przyczyną narodzin jego. bezpośrednio do pokazania osobowości małego jeszcze Bolesława. Jego dzieciństwo opisuje jako przysposobie- Ta zaś porodziła syna [Judyta czeska – J.D.], Który wrogom karki zgina. nie do rycerskiego rzemiosła, nie szczędząc mu pochwał w następującym passusie: zob. Gerard Labuda, Święty Stanisław biskup krakowski, patron Nie uganiał się on bowiem za czczymi zabawami, jak to Pol­ski. Śladami zabójstwa – męczeństwa – kanonizacji, Poznań zwykła [czynić] częstokroć swawola chłopięca, lecz sta- 2000, s. 77–128. rał się naśladować dzielne i rycerskie czyny, o ile mógł to 22 Analizując przekaz Anonima tzw. Galla, pomijamy roz- w tym wieku. I aczkolwiek jest zwyczajem chłopców szla- maite szczegóły z życia i dzieła Krzywoustego, odsyłając do jego chetnego rodu zabawiać się psami i ptakami, to Bolesław biografii – Karol Maleczyński, Bolesław III Krzywousty, Kraków 2010 (pierwsze wyd. Wrocław 1975) oraz Stanisław Rosik, Bo- lesław Krzywousty, Wrocław 2013. 24 Tamże, s. 7–9. 23 Anonim tzw. Gall, op. cit., List, s. 5. 25 Tamże, ks. I, Przedmowa, s. 9–10. Obraz idealnego władcy w najstarszych polskich kronikach średniowiecznych 33

jeszcze w pacholęctwie więcej cieszył się służbą rycerską. go na rycerza, czego przy okazji kolejnej z pomorskich Jeszcze bowiem nie zdołał o własnych siłach dosiąść lub wypraw dokonał w dniu Wniebowzięcia Panny Marii zsiąść z konia, a już wbrew woli ojca lub niekiedy bez jego (tzn. 15 sierpnia, zapewne 1100 roku) jego ojciec Wła- wiedzy, wyruszył na wyprawę przeciw wrogom jako wódz 29 rycerstwa26. dysław Herman . Następne lata w świetle Gallowego przekazu upływają Bolesławowi na polach bitew, ob- Niżej widzimy Bolesława, który konsekwentnie uczy lężeniach grodów oraz wojennych wyprawach, a więc się rzemiosła rycerskiego, m.in. biorąc udział w wypra- kronikarz akcentuje przede wszystkim jeden element wie przeciw Morawianom u boku palatyna Sieciecha. w kształtowaniu ideału władcy – ideał rycerza, dzielne- Dziejopis podkreśla jego odwagę i dzielność, nazywa- go i niezwyciężonego wojownika. Wojownika, który – jąc go wprost „Marsowym dziecięciem” (dalej również w myśl profetycznej wizji zawartej w kronice – Polskę, używa określenia „Marsowe chłopię” czy „chłopczyna która była przez wrogów deptana, „przywróci […] do z Marsowego zrodzon rodu”) przy okazji zabicia przez tego stanu co dawniej”30. małego księcia dzika, a potem niedźwiedzia oraz ob- W przerwach między kolejnymi walecznymi czy- lężenia grodu w Międzyrzeczu podczas wyprawy po- nami, licznymi wyprawami i bitwami, podbojami oraz morskiej27. Generalnie mały Bolesław „zapowiadał się zdobywaniem grodów trzeci z wielkich Bolesławów rzą- na młodzieńca wybitnych zdolności i już widoczne były dzi sprawiedliwie. Zajmuje się też sprawami kościelny- w nim zadatki wielkiej sławy rycerskiej, kochali go mi, przyjmuje papieskiego legata Walona (synod z ok. wszyscy możni, ponieważ dopatrywali się w nim kogoś 1103 roku), który zaprowadza porządek w polskim Ko- wielkiego w przyszłości”28. Rozmaite wątki ukazujące ściele. Uczestniczy w poświęceniach kościołów, uroczy- wyjątkowe talenty rycerskie, poparte wojowniczością, stościach rodzinnych rycerstwa (zaślubiny) itp. Nowy dzielnością i czasem młodzieńczą brawurą „syna Mar- niejako wątek otwiera Anonim zwany Gallem, gdy opi- sowego”, podaje Gall w kolejnych odsłonach drugiej suje relacje między Bolesławem i jego przyrodnim bra- księgi. Ważnym momentem jest niewątpliwie ukorono- tem Zbigniewem, współrządcą kraju po śmierci Wła- wanie rycerskich przewag księcia w postaci pasowania dysława Hermana w 1101 roku. Właściwie do końca księgi drugiej kwestie te mocno zaprzątają dziejopisa i nieustannie przeplatają się z wojennymi sukcesami 26 Tamże, ks. II, rozdz. 9, s. 75. 27 „syna Marsowego”. W konfrontacji z bratem Bolesław Tamże, ks. II, rozdz. 10, s. 76 (o najeździe na Morawy); jest oczywiście tym lepszym, który wykazuje się umia- rozdz. 11–12, s. 76–77 (o zabiciu dzika i niedźwiedzia); rozdz. 14, s. 78 (o oblężeniu Międzyrzecza). Tu wzmianki o „Marso- wym dziecięciu”. 29 Tamże, ks. II, rozdz. 18, s. 86. 28 Tamże, ks. II, rozdz. 13, s. 78. 30 Tamże, ks. II, rozdz. 20, s. 87–88. 34 Józef Dobosz rem i z cierpliwością znosi krzywdy ze strony wiarołom- nie tak pełny jak w przypadku Chrobrego – to przede nego Zbigniewa. Ten ostatni knuje, zdradza i spiskuje, wszystkim wzorzec rycerza i rycerskości, wojownik ten pierwszy zaś zachowuje się roztropnie i z rozwagą, z krwi i kości, urodzony i szczęśliwy wódz. Ale też ale ostatecznie zmuszony jest wypędzić brata, który zbawca ojczyzny, szczególnie w boju z przyrodnim bra- „jako szkodliwy i występny całemu krajowi zawadzał”31. tem o jej jedność (nawet jeśli za cenę bratobójstwa) oraz Kolejne lata życia upływają księciu Bolesławowi na w jej obronie przeciw najeźdźcom (głównie cesarzowi) wojennych wyprawach i wielkich czynach – pokonuje oraz o powiększenie i zabezpieczenie granic (wyprawy nie tylko brata Zbigniewa, ale i występującego w jego przeciw Czechom i Pomorzanom). Kronikarz opisu- sprawie cesarza Henryka V, zmaga się z Czechami, je dzieje trzeciego z wielkich Bolesławów jako pasmo a nade wszystko rozpoczyna sukcesywny podbój Po- wojen i zwycięstw (rzadko porażek czy planowanych morza. Książę, teraz już w pełni sił młodzieńczych, jest odwrotów), nieustający szczęk oręża i znój rozlicznych wzorem rycerza, przezornym i jednocześnie szaleńczo wypraw, a czasem polowań, uczt lub nabożeństw. Ko- odważnym wodzem, niezmordowanym wojownikiem, nieczność przywrócenia wielkości podupadłej ojczyź- ale też w relacjach z cesarzem – dyplomatą. Wreszcie nie wymaga takiego właśnie monarchy – wzorcowego jest też pobożnym i wytrwałym pielgrzymem po śmier- księcia-rycerza, który przyszedł na świat jako swoisty ci Zbigniewa, co tak opisuje nasz kronikarz: Dar Boży za wstawiennictwem świętego Idziego. Wą- tek opiekuna i obrońcy Kościoła schodzi tu na plan Widzieliśmy bowiem [na własne oczy] tak znakomitego dalszy – być może pojawiłby się po zakończeniu zma- męża, tak potężnego księcia, tak lubego młodzieńca, jak po gań o Pomorze i zaprowadzaniu na podbitych terenach raz pierwszy przez dni czterdzieści pościł publicznie, leżąc wytrwale na ziemi w popiele i włosienicy, wśród strumieni chrześcijaństwa, ale tych spraw kronika już nie dotyka, łez i łkań, jak wyrzekł się obcowania i rozmowy z ludźmi, urywając się ok. 1115 roku. mając ziemię za stół, trawę za obrus, czarny chleb za przy- Inaczej postrzegał swego idealnego monarchę smaki, a wodę za nektar32. mistrz Wincenty, który widział go w osobie księcia Kazimierza Sprawiedliwego i pozostawił nam obszerny Obraz Krzywoustego jako idealnego władcy w Gal­ opis jego życia oraz dokonań od narodzin aż po śmierć33. lowym dziele jest dość jednostronny, a w każdym razie

33 Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek), Kronika polska, tłum. 31 Tamże, ks. II, rozdz. 41, s. 111. i oprac. Brygida Kürbis, Wrocław 1992, s. 158–244 (lub kolej- 32 Tamże, ks. III, rozdz. 25, s. 162 (cytat, szerszy kontekst ne wydania). Jak dotąd otrzymaliśmy w zasadzie jeden pełniej- wydarzeń związanych ze śmiercią Zbigniewa oraz Bolesławową szy szkic ukazujący nam, jak mistrz Wincenty postrzegał dy- pokutą na s. 158–167). nastów piastowskich swojej doby (druga połowa XII i początki Obraz idealnego władcy w najstarszych polskich kronikach średniowiecznych 35

Spróbujmy dokonać analizy treści Kroniki polskiej, ale nia kancelaryjne). Czy i na ile na jego formację inte- i zmierzyć się z pewnymi stereotypami spoglądania na lektualną wpłynęła prężnie rozwijająca się w XII i XIII księcia Kazimierza (np. przychylność czy może uległość stuleciu kongregacja cysterska, trudno ocenić. Wydaje wobec Kościoła) oraz pytaniami i dyskusjami obecnymi się, że z faktu kilkuletniego rezydowania przezeń w cy- w polskiej historiografii od dawna (np. Kazimierz jako sterskim klasztorze w Jędrzejowie po złożeniu godności wzorzec władcy34, przydomek księcia, topika, metafora biskupa krakowskiego (od około 1218 roku do śmier- i alegoria w przekazie mistrza Wincentego, inspiracje ci w 1223) trudno wyprowadzać jakieś daleko idące kronikarza do napisania swego dzieła itp.). wnioski. Pobyt u jędrzejowskich cystersów z pewnością Kronika polska mistrza Wincentego powstała na był krótkotrwały, a jego erudycja, sposób patrzenia na przełomie XII/XIII wieku35, a jej autor zarówno formą świat oraz horyzont umysłowy chyba jednak znacząco nadaną swemu dziełu, jak i stylem oraz erudycją mieścił odbiegały od tego, jaki reprezentowali wówczas szarzy się w kręgu uczonych tak zwanego renesansu XII wie- mnisi. Z drugiej jednak strony z szarymi mnichami był ku, abstrahując od miejsca, w którym pobierał nauki. związany nadaniami dla klasztorów w Jędrzejowie i Su- Związany był niewątpliwie z dwoma kluczowymi śro- lejowie, a także w ostatnich latach życia. dowiskami ówczesnego księstwa krakowskiego – kra- Podstawowe pytanie, jakie nasuwa się podczas kowską katedrą, początkowo jako kanonik jej kapituły, analizy Kazimierzowego portretu w dziele mistrza a potem biskup, oraz dworem książęcym Kazimierza Win­centego, to kwestia, jak dalece skreślony przez Sprawiedliwego (może wypełniając przejściowo zada- kronikarza wizerunek „najdzielniejszego z książąt” jest pełny. Ważne jest też, na ile metafora czy elementy to- piki wzięły górę nad realizmem i względnym obiekty- XIII wieku) – Janusz Bieniak, Mistrz Wincenty o współczesnych mu wizmem przekazu – czyli w jaki sposób zaważyły na Piastach [w:] Europa Środkowa i Wschodnia w polityce Piastów, red. Krystyna Zielińska-Melkowska, Toruń 1997 oraz nieco starszą opisie księcia bliskie z nim związki kronikarza, a w ja- pracę: B. Kürbis, Wizerunki Piastów, op. cit., s. 196–228. kim stopniu przekaz implikował sam gatunek dziejopi- 34 Zob. B. Kürbis, Wizerunki Piastów, op. cit., gdzie na sarski i bieżąca pragmatyka polityczna. stronach 215–218 zamieściła autorka analizę Wincentyńskiego Spróbujmy na podstawie narracji kronikarskiej na- portretu księcia Kazimierza Sprawiedliwego w kontekście ide- kreślić portret księcia, zawierający zarówno paletę jego ału monarchy, a także: Jerzy B. Korolec, Ideał władcy w Kronice cech (wygląd, przymioty ducha itp.), jak i przegląd mistrza Wincentego [w:] Pogranicza i konteksty literatury polskiego jego działalności w rozmaitych obszarach życia. Opis średniowiecza, red. Teresa Michałowska, Wrocław 1989, s. 71– 87 oraz J. Dobosz, Kazimierz II Sprawiedliwy, Poznań 2011. wyglądu zewnętrznego księcia Kazimierza zbywa kro- 35 O dziele mistrza Wincentego zob. B. Kürbis, Wstęp [w:] nikarz ogólnikiem w rozdziale 5 księgi IV, który warto Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek), op. cit., s. III–CXXXI. zacytować, gdyż to chyba jedyny nieco obszerniejszy 36 Józef Dobosz fragment mówiący o jego fizycznych zaletach. Mistrz serca […] i wyposażenie umysłu” oraz stawiając pytanie Wincenty przedstawił to następująco: retoryczne: „Nie wiadomo, czy w nim natura przewyż- sza łaskę, czy łaska naturę”38, co niewątpliwie jest topo- Bo nie wypada zajmować się zewnętrznymi przymiotami jego ciała, które już same wdziękiem swoim niby pro- sem, być może zaczerpniętym z hagiografii. Dalej kro- mieniami słońca [oczy] patrzących czarują. Nadzwyczaj nikarz rozwija ten wątek, akcentując po stronie natury szlachetna [jest] wytworność tak [jego] postaci, jak rysów cnoty polityczne, a po stronie łaski cnoty oczyszczające twarzy oraz sama wysmukła budowa ciała, nieco przera- (takie, które związane są z walką ze złem). Książę więc stająca ludzi średniego wzrostu. Spojrzenie jego ujmujące, w pierwszej grupie praktykuje sprawiedliwość przyro- 36 nacechowane jednak jakąś pełną szacunku godnością . dzoną i polityczną39 (czyżby przyczynek do przydomka Owe corporis dotes – jak widzimy – podane są na otwarcie Sprawiedliwy), a dalej umiarkowanie, męstwo i roztrop- następującej potem pełniejszej charakterystyki księcia, ność. Na pierwszy plan wybija się natychmiast kwestia obejmującej już głównie przymioty ducha i intelektu (o pragmatyczna – sprawiedliwość w sądzeniu, którą ce- czym niżej). Sam kronikarz podkreśla wyraźnie pew- chuje umiłowanie zgody połączone z negatywną oceną ną niestosowność zajmowania się fizycznym wyglądem oszczerstwa. Zapewne więc do działalności Kazimierza swego bohatera, który stanowi dlań zgodnie z zasada- należy odnieść fragment opinii kronikarza: „Stąd wielu mi harmonii i wymaganiami retoryki punkt wyjścia ludzi miewa za oszczerstwa wypalone na czole piętno, ukazania całej gamy cnót książęcych. wielu ucięto nos, niejednemu język, na znak mianowi- 40 Pretekstem do wygłoszenia pochwały „najdziel- cie wiecznej hańby” . Tak pojęta sprawiedliwość, jako niejszego z książąt” są wypadki związane z usunięciem mścicielka oszczerstwa, jest równoważona przez cnotę z krakowskiego tronu pryncypackiego Mieszka Starego umiarkowania, ale gdy chodzi o szczodrobliwość, to tu w roku 1177. Rozpoczyna ją włożona w usta „jednego już książę przekracza granice owego umiarkowania, co z prześwietniejszych mężów” metafora, porównująca Wincenty tłumaczy wprost: „Wszak hojna szczodrobli- 41 księcia Kazimierza do najszlachetniejszego drzewa oliw- wość cenniejsza jest nad złoto” . nego, dającego owoce „nad całą wspaniałość klejnotów 38 wytworniejsze”37. Dalej już Wincenty precyzyjnie wylicza Tamże, ks. IV, rozdz. 5, s. 188. 39 rozmaite cnoty (virtutes) kandydata na zwolniony właśnie B. Kürbis w: Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek), op. cit., s. 188, przyp. 65 interpretuje ją w duchu Jana z Salisbury, tron krakowski, od razu podkreś­lając „wspaniałe skarby jako sprawiedliwość społeczną czy też praworządność liczącą się z porządkiem naturalnym. 36 Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek), op. cit., ks. IV, rozdz. 40 Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek), op. cit., ks. IV, 5, s. 187. rozdz. 5, s. 188–189, cytat pochodzi ze s. 189. 37 Tamże. 41 Tamże, ks. IV, rozdz. 5, s. 189. Obraz idealnego władcy w najstarszych polskich kronikach średniowiecznych 37

Sądząc ze zdania „A teraz miło będzie wspomnieć Jakże przedziwna w dzielnym mężu zarówno niezachwiana o jego przymiotach i zaletach”42, wszystko, co kroni- cierpliwość, jak przemyślna roztropność, skoro wyrządzone karz napisał wcześniej, było tylko preludium do właści- mu krzywdzące obelgi nie tylko spokojnie znosi, lecz chęt- nie przebacza, mądrze usprawiedliwia, łaską się odwdzię- wej charakterystyki Kazimierza. Do owych przymio- cza, darami wynagradza45. tów i zalet (w tekście po łacinie dotes fortitudinis, czyli przymioty męstwa) zaliczone zostaje więc ćwiczenie się Od cierpliwości do roztropności już tylko jeden krok, nieustanne w pracy, przeciwstawione gnuśności. Za- który niewątpliwie uczynił książę Kazimierz – dzielny strzega tu jednak wyraźnie Wincenty, że rozmaite za- w radzie, przezorny, ostrożny, oględny i znajdujący pod- bawy, a w tym polowania, dają czasami przygotowanie porę w mądrości i właśnie roztropności. Otrzymujemy do spraw ważnych43 (państwowych?). Zapewne dlatego więc ciąg dalszy katalogu przymiotów książęcych, który Kazimierz w przekazie Wincentego „nie mniej usiłuje wzbogacił jeszcze Wincenty unikaniem zarozumiałości pokonać potwory duszy, jak dzikie zwierzęta”44. Kro- (w kontekście obcowania z ludźmi niższych kondycji nikarz akcentuje jednak cechy „ducha” księcia, a więc społecznych, zwanych przez niego ładnie prostaczkami) wspaniałomyślność, stałość, odwagę, cierpliwość, sta- oraz pokorą46. Konkluduje: „Nic prostszego nad roz- wiając je w jakiś sposób w opozycji do siły cielesnej tropność, nic roztropniejszego nad prostotę”, odwołując (fizycznej). Spośród wymienionych wyżej zalet Win- się zresztą do świętego Hieronima47. Tę właśnie roz- centy zdaje się najwyżej cenić cierpliwość, o czym moż- tropność wychwala kronikarz, obszernie opisując zalety na wnioskować z opowieści o grze w kości, w której uczt i biesiadowania, które właśnie roztropny może wy- księciu Kazimierzowi sprzyjało nadzwyczajne szczęście. korzystać, aby po pierwsze organizator uczty mógł od Ostatnim rzutem pokonał swego przeciwnika (rycerza nadmiernie ugoszczonych uczestników dowiedzieć się Jana), który spoliczkował go i następnie uciekł. Winny o swych własnych brakach, po drugie zaś aby poznać obrazy majestatu Jan mógł oczekiwać srogiej kary po (wydobyć?) sądy innych o sobie, a wreszcie po trzecie schwytaniu, został jednak ułaskawiony przez księcia, by od nietrzeźwych wydobyć informacje o knowaniach co ukazał Wincenty w formie obszernej mowy same- i spiskach. Książę Kazimierz urządza więc uczty z wy- go poszkodowanego. Dla kronikarza to też doskonała mienionych powodów, ale i dla pozyskania sobie wzglę- okazja, aby podkreślić przymioty księcia w następują- dów poddanych, zapewne tych z najbliższego otoczenia cych słowach: 45 Tamże, ks. IV, rozdz. 5, s. 192. 42 Tamże. 46 Tamże, ks. IV, rozdz. 5, s. 192–193. 43 Tamże. 47 Tamże. Cytat ze świętego Hieronima – Komentarz do Pro- 44 Tamże, ks. IV, rozdz. 5, s. 190. roctwa Ozeasza, II 76. 38 Józef Dobosz przede wszystkim. Cały wywód kończy Wincenty zda- z cechami takimi jak: dobroć, cierpliwość, łaskawość, niem znamiennym, iż Kazimierz „stosownie do chwili szczodrobliwość itp.). Zapewne więc świadomie dzie- oddaje się godziwym ucztom, w takiej mierze, iż nie jopis wykreował swego bohatera, „księcia sprawie- pozwala pijaństwu brać nad sobą góry, skoro nie opusz- dliwości”, na wzorzec władcy, używając do tego celu cza go nieodłączna towarzyszka, trzeźwość umysłu”48. całego swego kunsztu literackiego (styl), ale przede Obszerną charakterystykę księcia Kazimierza, za- wszystkim uczoności oraz wiedzy o wydarzeniach poli- prawioną solidną domieszką retoryki i okraszoną licz- tycznych i życiu dworskim. Czy chodziło jednak tylko nymi metaforami, porównaniami i opowieściami, koń- o zwykłe dopasowanie życia Kazimierza do schematu czy dziejopis informacją o intelektualnych przymiotach ideału monarchy (rycerza), czy też przyświecały kro- swego bohatera. Opisuje krótko, ale barwnie, jak to nikarzowi jeszcze inne cele? Przynajmniej częściową książę gromadzi wokół siebie ludzi pióra (ówczesnych odpowiedź na tak postawione pytanie daje kontekst litterati), dla których sam staje się wymagającym part- umieszczenia Kazimierzowego speculum – jest to pre- nerem w uczonych dysputach. W tej opowieści jest też ludium do złożenia księciu propozycji objęcia pryncy- Kazimierz znawcą muzyki (gra i śpiewa), a nawet kwe- packiego tronu krakowskiego po wygnanym właśnie stii teologicznych, które – jak można wnosić z prze- Mieszku Starym. Można się więc domyślać, że moment kazu – roztrząsa na gruncie dialektyki49. W sumie opisywania przejęcia władzy przez najmłodszego syna uzyskaliśmy obraz władcy idealnego, obdarzonego nie Krzywoustego w roku 1177 w Krakowie, w atmos- tylko odpowiednim pochodzeniem, ale i rozlicznymi ferze zamachu stanu i wojny domowej, był najlepszy, przymiotami (cnotami), jakimi powinien odznaczać by ukazać jego zalety, a nawet wyraźnie wskazać na się wzorcowy monarcha tamtej epoki. Modelowy król tego, kto był od dawna predestynowany do dzierże- (książę) musiał być połączeniem zespołu cech osobo- nia pryncypatu w piastowskiej dziedzinie. Wincenty wych i społecznych – z jednej strony stała niezwycię- zresztą nie pierwszy raz uprzedzał fakty, ubierając swą żoność w boju (czyli jego wojenne czyny musiały być opowieść w alegoryczne lub metaforyczne przepowied- najwyższej próby), ale z drugiej, może ważniejszej, nie. Opisując koniec panowania i śmierć Bolesława sprawiedliwość rządów i odpowiedni stosunek do pod- Krzywoustego, opowiedział o pytaniach, które możni danych (a więc sprawiedliwy i bezstronny w sądach, stawiali znajdującemu się na łożu śmierci księciu. Cho- dziło wówczas o piątego syna, czyli malutkiego Kazi- mierza, pominiętego w nadziałach ziemi. Umierający 48 Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek), op. cit., ks. IV, rozdz. 5, s. 193–194, cytat ze s. 194. O znaczeniu uczty w ówczesnej stary książę miał wówczas odpowiedzieć pięknymi me- polityce zob. też ks. III, rozdz. 20, s. 146. taforami o czterech strumieniach łez w źrenicy i złotym 49 Tamże, ks. IV, rozdz. 5, s. 194–195. dzbanie, a ktoś z obecnych (zapewne możnych) doło- Obraz idealnego władcy w najstarszych polskich kronikach średniowiecznych 39

żyć tę o piątym kole u kwadrygi. Miał więc Kazimierz jej egzystencji. Raczej starał się powściągnąć jakieś w przyszłości stać się owym złotym dzbanem, z którego nadużycia w egzekwowaniu prawa książęcego z okre- wytryśnie wonne źródło, napełniając wysychające czte- su poprzedniego. Fragment ten należy więc rozumieć ry strumienie (starsi bracia) – krótko mówiąc wówczas, jako czynienie sprawiedliwości, jakieś porządkowanie a zatem pod rokiem 1138 kronikarz zapowiadał to, co państwa, co poświadcza następny passus kroniki, po- stało się w roku 1177, legitymizując rządy Kazimierza święcony starodawnym, niekoniecznie sprawiedliwym jako princepsa. Nie przypadkiem więc po charaktery- prawom „narodu” – stanowi i podwodzie51. Zresztą styce „księcia sprawiedliwości” kronikarz opisuje proś- w podobnym duchu Wincenty traktuje kwestie będące by i namowy w jego kierunku wysyłane przez podda- przedmiotem zjazdu i synodu łęczyckiego, zwłaszcza nych, by zechciał wziąć w swe ręce władzę, którą mu zaboru mienia po zmarłym biskupie (ius spolii), tu nazy- właśnie ofiarują. Wymawiający się książę przytacza na- wając Kazimierza wprost „księciem sprawiedliwości”52. wet sytuację sprzed lat kilku, gdy księstwo krakowskie Pozostałe wzmianki odnoszące się do cech księcia są już oferowali mu najmożniejsi z dostojników, czyli Jaksa czysto stylistyczne – książę jest więc szczodrobliwy53, i Świętosław Piotrowic, kosztem Bolesława Kędzierza- wielce miłościwy54, dobry55, chwalebny56, najdostojniej- wego, ale ostatecznie ofertę przyjmuje. szy, który powodowany dobrocią litościwie przebacza57. Snując swą opowieść o dziejach polskich już za panowania księcia Kazimierza (jako krakowskiego 51 Tamże, ks. IV, rozdz. 9, s. 202 oraz przyp. 113 na tejże princepsa), kronikarz jeszcze wielokrotnie odnosi się stronie. do cech charakteru swego bohatera, choć najczęściej 52 Tamże, ks. IV, rozdz. 9, s. 203 oraz przyp. 213 i 215. nie stanowią one elementu charakterystyki, a są ko- 53 Tamże, ks. IV, rozdz. 15, s. 219 – w kontekście przeka- niecznym zabiegiem retorycznym. Wprawdzie nie zania władzy nad księstwem halickim księciu Romanowi. 54 Tamże, ks. IV, rozdz. 15, s. 221 – w kontekście opo- bezpośrednio wymienia cechę, ale nawiązuje Wincen- wieści o księciu Halicza Włodzimierzu i przywróceniu go do ty do akcentowanej wyżej „sprawiedliwości”, pisząc: władzy przez krakowskiego princepsa. „Zrywa więc pęta niewoli, kruszy jarzmo poborców, 55 Tamże, ks. IV, rozdz. 17, s. 229 – w kontekście konfliktu znosi daniny, wprowadza ulgi podatkowe; ciężary nie z Mieszkiem Starym w 1191 roku i uwolnienia przez Kazimie- tyle zmniejsza, co zupełnie usuwa, daniny i służebno- rza swego bratanka wraz z ludźmi wziętymi do niewoli podczas 50 nieudanej dla Mieszka wyprawy na Kraków. ści znieść każe” . Kazimierz oczywiście nie mógł zre- 56 zygnować z wszelkich świadczeń na rzecz monarchii, Tamże, ks. IV, rozdz. 19, s. 231 – przy opisie wyprawy na Jaćwież. jak to sugeruje kronikarz, gdyż podciąłby podstawy 57 Tamże, ks. IV, rozdz. 19, s. 236 – kronikarz używa tego określenia przy opisie ostatniej uczty, w jakiej uczestniczył ksią- 50 Tamże, ks. IV, rozdz. 8, s. 202. żę Kazimierz, a więc tej z 5 maja 1194 roku. 40 Józef Dobosz

Jest wreszcie Kazimierz „jedyną – tą osobliwą gwiazdą wę w polu. O, rzeczy tak niewiarygodna jak i zdumiewają- ojczyzny”, czyli „wspaniałym słońcem”58, na co zwraca ca! Ani go nie powaliła nawała tylu siłaczy, ani nie zgniótł uwagę kronikarz, opisując śmierć swego bohatera. tak wielki tłum nacierających, ani nie przeszyły ostrza tylu mieczów, ani nie przebiły groty tak licznych włóczni. Nie Wreszcie w wielu fragmentach swej opowieści wy- przeraża go napór ludzi jakby tłocznię ugniatających63. chwala Wincenty wojskowe zalety Kazimierza, tu nie jest on tylko „księciem sprawiedliwości” – dodana zo- Jednak nad nieustraszonym wojownikiem czasami staje więc istotna część składowa portretu władcy ideal- górę bierze miłość braterska, czy to do Bolesława (pod- nego. Kazimierz jest nie tylko sprawiedliwym zarządcą czas próby buntu tzw. jędrzejowskiego), czy to Mieszka kraju, ale i ucieleśnia jeden z ważnych elementów ide- (zarówno po zamachu z roku 1177 – cicha zgoda na ału rycerza – umie walczyć i sprzyja mu w marsowym powrót do Wielkopolski w 1181 roku, jak i po wyda- rzemiośle fortuna. Książę jest więc niezwyciężony59, rzeniach z roku 1191), czasami bratanków (Leszka, Bo- dzielny (tu kronikarz ciekawie tłumaczy rozpoczęcie lesława Wysokiego i Mieszka raciborskiego oraz Miesz- wypraw na Ruś – dzielny (virtus) Kazimierz, który ka i Bolesława Mieszkowiców), a czasami roztropność uważa „bezczynną gnuśność za wroga natury”, po- i sprawiedliwość (jak w wypadku potraktowania ru- dejmuje wyprawę wojenną poza granice księstw pol­ skiego księcia Włodzimierza Jarosławowicza). skich)60, odważny61 czy nieustraszony62. Wojenne prze- Pozostałe informacje, jakie przekazuje nam mistrz wagi krakowskiego księcia uwidaczniają się na polach Wincenty o księciu Kazimierzu Sprawiedliwym, odno- bitew przeciwko Rusinom, Jaćwięgom, a także podczas szą się już bezpośrednio do jego panowania. Powraca wewnętrznych konfliktów, zwłaszcza z bratem Miesz- więc kronikarz raz jeszcze do metafory o czterech stru- kiem Starym. Kronikarz opisuje je barwnie (np. wojna mieniach (rzekach) i złotym dzbanie, aby podkreślić, na Rusi): że jego bohater został „monarchą Lechii” i zjednoczył piastowską dziedzinę, podzieloną wcześniej między Rozbiwszy więc niczym piorun spadający pierwszą linię bo- jową przeciwników, żelazny mur oręża włócznią przebija, Władysława, Bolesława, Mieszka i Henryka. Nieco mieczem rozrąbuje, nieprzyjaciół po ziemi kładzie niby tra- wyżej odnajdziemy opis porządków dokonanych przez Kazimierza w poszczególnych dzielnicach jego władz- twa – na Śląsku (uspokojenie nastrojów między Wła- 58 Tamże, ks. IV, rozdz. 19–20, s. 236, por. rozdz. 21, s. 244. dysławowicami – Mieszkiem i Bolesławem Wysokim, 59 Tamże, ks. IV, rozdz. 13, s. 212, por. też s. 217. wydzielenie marchii głogowskiej dla trzeciego – Konra- 60 Tamże, ks. IV, rozdz. 14, s. 214. 61 Tamże, ks. IV, rozdz. 14, s. 217. 62 Tamże. 63 Tamże. Obraz idealnego władcy w najstarszych polskich kronikach średniowiecznych 41 da), w Wielkopolsce (wydzielenie dzielnicy poznańskiej nie podejmowane wyprawy w latach osiemdziesiątych dla Odona Mieszkowica oraz zajęcie dla siebie dzielnicy i dziewięćdziesiątych XII stulecia. W opinii mistrza gnieźnieńskiej z siedzibą metropolii kościelnej), na Ma- Wincentego Kazimierz był więc „monarchą Lechii”, zowszu i Kujawach (uznanie władzy małoletniego Lesz- na którego skinienie „wszyscy drżeli bardziej niż liście ka i przydanie mu na opiekuna wojewody Żyry), na drżące [na wietrze]”65, choć w rzeczywistości jego pa- Pomorzu Gdańskim (osadzenie jako namiestnika Sam- nowanie raczej wskazuje, że był lokalnym władcą pia- bora) i wreszcie na Pomorzu Zachodnim (ustanowienie stowskim z pewnymi ambicjami, ale bez wizji jedności księciem Bogusława I). Książę, w myśl kronikarskiego piastowskiej dziedziny. przekazu: Obok dość dobrze rozbudowanego i zgrabnie, w duchu retoryki epoki renesansu XII wieku, skon- Nakazuje ponadto przyłączyć niektóre prowincje ruskie: struowanego portretu idealnego monarchy Wincenty przemyską z przynależnymi miastami, włodzimierską z ca- przekazał nam też sporo informacji o działalności poli- łym księstwem, brzeską z wszystkimi jej mieszkańcami, drohiczyńską z całą jej ludnością64. tycznej i panowaniu księcia Kazimierza. Obszerne pas- susy poświęcił on zarówno kwestiom wewnętrznym, Spełniła się więc przepowiednia, którą wygłoszono jak i dość licznym wyprawom przedsiębranym przez przy łożu śmierci Bolesława Krzywoustego – „piąte swego bohatera poza granice kraju. Te pierwsze, oprócz koło u wozu”, czyli Kazimierz stał się panem całego wspomnianego wyżej porządkowania księstwa, otwie- piastowskiego władztwa, mało tego, dokonał podpo- ra relacja ze zjazdu i synodu łęczyckiego z roku 1180. rządkowania politycznego przygranicznych terytoriów Najważniejszą jej częścią są postanowienia, zatwier- ruskich. Stał się arbitrem książąt piastowskich i wykre- dzone jednomyślnie przez zgromadzonych w Łęczycy ował nowych książąt na Pomorzu. Nie jest tu ważne, wszystkich biskupów wyliczonych przez kronikarza że rzeczywistość była chyba mniej dla „księcia sprawie- imiennie: dliwości” łaskawa – śląscy Władysławowice zachowali sporą niezależność, o skali wpływów na Pomorzu naj- Jest przy tym obecnych, w święte infuły ustrojonych, ośmiu świętych kapłanów: Zdzisław, arcybiskup gnieź- lepiej chyba świadczy usamodzielnienie się biskupstwa nieński, Gedko [biskup] krakowski, Żyrosław wrocławski, w Kamieniu oraz samodzielne poczynania fundacyjne Cherubin poznański, Lupus płocki, Onolf kujawski, Kon- wschodniopomorskich Sobiesławowiców, zaś o sto- rad pomorski, Gaudenty lubuski66. sunkach na wschodnich i północnych rubieżach licz-

65 Tamże, ks. IV, rozdz. 15, s. 221. 64 Tamże, ks. IV, rozdz. 8, s. 200–201. 66 Tamże, ks. IV, rozdz. 9, s. 203–204. 42 Józef Dobosz

Owe postanowienia to przede wszystkim zakaz Kazimierz obraca swe zainteresowanie ku Rusi (Rusi- pod karą klątwy konfiskaty dóbr po zmarłych bi- nów kronikarz nazywa Partami), o czym wyżej wspo- skupach, a także przyjmowanie owych zagarniętych minaliśmy. Wojna rozpoczyna się od marszu na Brześć dóbr również zabezpieczone anatemą, a także zakaz w celu osadzenia tam syna swej siostry Agnieszki (tak zabierania zboża ubogim oraz obarczania ich rozma- w opowieści Wincentego!). Z odsieczą grodowi przyby- itymi formami podwody. Decyzje podjęte na zjeździe wają zastępy księcia bełskiego Wsiewołoda oraz książąt zatwierdził swym autorytetem, czy jak chce kronikarz włodzimierskich, nad którymi Kazimierz odnosi zwy- „natchnionym wyrokiem”, i stosownym dokumentem cięstwo i osadza tam wybranego przez siebie władcę (za- papież Aleksander III, który jednocześnie uznał pano- pewne Światosława Mścisławowicza, wyprawa z 1182 wanie Kazimierza w Krakowie (wbrew tzw. statutowi roku), który wkrótce zostaje zamordowany. Po nim Krzywoustego). krakowski princeps oddaje tę dzielnicę jego bratu przy- Dalej Wincenty barwnie opisuje nowy wątek re- rodniemu Romanowi, któremu – wkrótce po wygnaniu lacji wewnątrz dynastii piastowskiej, rozpoczynając z Halicza księcia Włodzimierza – dodaje „królestwo od stosunków na linii Kazimierz – wygnany Mieszko Haliczan”67. W tym miejscu kronikarz wprowadza do Stary. Odnajdujemy tu nie tylko przedstawienie wąt- wątku polityki ruskiej passus węgierski, opisując, jak ku politycznego, ale przede wszystkim całe retoryczne to uchodzący na Węgry książę Włodzimierz został za- uzasadnienie powrotu Mieszka do Wielkopolski przy trzymany przez tamtejszego króla Bélę III, który osa- cichej zgodzie ówczesnego krakowskiego princepsa. dził na tronie halickim swego syna Andrzeja (później- Niżej kronikarz przedstawia próbę przeciągnięcia na szego króla Węgier Andrzeja II). Włodzimierz zdołał swą stronę młodocianego i chorego Leszka Bolesławo- zbiec z więzienia i odzyskać Halicz i przy jakiejś okazji wica i w efekcie przejęcia przez Mieszka Starego pod próbował najechać ziemie Kazimierza, porywając ko- swe zwierzchnictwo Mazowsza i Kujaw. Wielkopol- biety, w tym zapewne małżonki możnych polskich (jak ski książę ma więc przejąć nad Leszkiem opiekę, jego się zdaje około 1187/1188 roku). Wywołało to reakcję dziedzicem ma zostać Mieszkowy syn o tym samym ze strony księcia Kazimierza, który ponownie usunął imieniu. Intryga jednak, ze względu na postępowanie z tronu Włodzimierza Jarosławicza. Mieszka Mieszkowica, kończy się powrotem Leszka Równie obszernie jak konflikty z Rusią opisuje pod skrzydła Kazimierza. Wincenty wyprawy Kazimierza Sprawiedliwego prze- Od spraw wewnętrznych Wincenty płynnie prze­ ciw Jaćwięgom, których nazywa Getami. Wcześniej chodzi do ukazania działań swego bohatera skiero- jeszcze podejmuje on szerzej wątek kolejnego konflik- wanych poza granice dziedziny piastowskiej. Po ure- gulowaniu kwestii wewnątrzdynastycznych książę 67 Tamże, ks. IV, rozdz. 14–15, s. 212–214. Obraz idealnego władcy w najstarszych polskich kronikach średniowiecznych 43 tu z Mieszkiem Starym, który podczas działań na Rusi oraz gier hazardowych – kronikarz zgrabnie przekuwa wykorzystuje zdradę kasztelana krakowskiego Henry- w zalety. Wiele wiadomości zostało przekazanych su- ka Kietlicza i próbuje zająć Kraków (rok 1191). Dzięki biektywnie, wiele zapewne ku nauce potomnych zosta- niezłomnej postawie biskupa krakowskiego Pełki i po- ło ukształtowanych zgodnie z ówczesnymi wymogami mocy książąt, włodzimierskiego Romana i bełskiego ideologii władzy, ale z całości opowiadania wyłania się Wsiewołoda, Mieszko został wyparty z Małopolski, postać princepsa krakowskiego, który zdołał pokonać a zgodę między braćmi zapośredniczył arcybiskup rozmaite trudności w drodze do władzy, dość późno gnieźnieński Piotr. Poza tym nieco miejsca kronikarz osiągniętej (tron wiślicki objął w wieku lat 28, sando- poświęcił roli, jaką odgrywał przy księciu Kazimie- mierski 35, a krakowski prawie 40), i władzę tę potrafił rzu wojewoda Mikołaj, i akcentował jeszcze raz wątek utrzymać, zbierając wokół siebie oddanych stronników. polityki węgierskiej po nieudanym zajęciu Krakowa O ile dobrze poznajemy losy księcia już dorosłego, przez Mieszka Starego w 1191 roku, z podkreśleniem o tyle kronikarz nie rozjaśnia nam czasów jego dzie- w nim znaczenia właśnie Mikołaja. Zwrócił też uwagę ciństwa i młodości, podobnie jak pomija całą rozległą na szwagra Kazimierza – księcia znojemskiego Konra- działalność na rzecz polskiego Kościoła. Mimo wszyst- da, co dało asumpt do ważnego ustalenia, że małżonka kich zastrzeżeń o wątkach topicznych, retoryce i pro- księcia, Helena, była nie księżniczką ruską, a znojem- pagandzie władzy, kształtowaniu obrazu władcy ide- ską. Wcześniej Wincenty zauważył też skargę złożoną alnego, o związkach kronikarza ze swym bohaterem, na Kazimierza przez Mieszka Starego przed obliczem które możemy określić mianem patronatu, otrzymu- cesarza Fryderyka Barbarossy, co dało podstawy do jemy opowieść zwartą, dającą nam wyobrażenie przy- wysuwania hipotezy o przygotowywanej w 1183 roku najmniej o wydarzeniach z ostatniej ćwierci XII wieku. wyprawie cesarskiej na Polskę. Całość może jest nieco zbyt polukrowana, ale pokazuje Mistrz Wincenty zbudował więc spójny retorycznie meandry ówczesnej polityki, wysyła czytelny komu- portret Kazimierza Sprawiedliwego jako ideału wład- nikat, jak ówcześnie wyglądała manifestacja władzy cy – „księcia sprawiedliwości”, człowieka obdarzonego i może propaganda polityczna. Mniej dowiadujemy się niepospolitymi cechami i intelektem, a także walecz- o poddanych księcia, działalności gospodarczej, a na- nego i szczęśliwego wojownika. Do owego wyideali- wet szerszym kręgu dworskim czy rodzinnym. Podkre- zowanego obrazu (speculum?) dołożył garść informacji ślał kronikarz oczywistą opiekę bożą nad swym bohate- o prowadzonej przez tego władcę działalności, głównie rem68, my zaś musimy uznać, że ów bohater znajdował politycznej. Nawet to, co dzisiaj uznalibyśmy za oczy- wiste słabostki w tak monolitycznie przedstawionym 68 Np. Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek), op. cit., ks. IV, charakterze księcia – skłonność do ucztowania, wina rozdz. 16, s. 225. 44 Józef Dobosz się pod opieką szczególną, gdyż zyskał tak znakomite- Wskazówki bibliograficzne go jak mistrz Wincenty biografa. Poznaliśmy więc sposób patrzenia na średniowiecz- A. Tłumaczenia kronik nego władcę przez najdawniejszych kronikarzy, pi- Anonim tzw. Gall, Kronika polska, tłum. Roman Grodecki, szących swe dzieła historiograficzne w kręgu dynastii oprac. Marian Plezia, Wrocław 1989 piastowskiej i ukazujących owej dynastii i rządzonego Mistrz Wincenty (tzw. Kadłubek), Kronika polska, tłum. i oprac. przez nią państwa dzieje. Anonim tzw. Gall, działający Brygida Kürbis, Wrocław 1992, s. 158–244 (lub kolejne wydania) gdzieś na początku XII stulecia, skupił się na wojen- nych przewagach „syna Marsowego”, czyli trzeciego B. Ważniejsze opracowania z wielkich Bolesławów, pokazując go jako ideał władcy- Bieniak Janusz, Mistrz Wincenty o współczesnych mu Piastach [w:] -rycerza, który przyszedł na świat z woli Bożej jako ten, Europa Środkowa i Wschodnia w polityce Piastów, red. Krysty- który ma przywrócić świetność swego państwa. Nato- na Zielińska-Melkowska, Toruń 1997, s. 33–52 miast piszący z perspektywy przełomu XII/XIII wieku Człowiek średniowiecza, red. Jacques Le Goff, tłum. Maria Ra- mistrz Wincenty dał sugestywny i wielostronny portret dożycka-Paoletti, Gdańsk–Warszawa 1996 lub Warszawa „najdzielniejszego z książąt” – Kazimierza Sprawiedli- 2000 wego – jako ideału monarchy, który cierpliwie czeka Deptuła Czesław, Witkowska Aleksandra, Wzorce ideowe za- chowań ludzkich w XII i XIII wieku [w:] Polska dzielnicowa na swoją kolej do objęcia władzy, choć wiemy niemal i zjednoczona. Państwo – społeczeństwo – kultura, red. Aleksan- od początku, że jest od dziecka predestynowany do jej der Gieysztor, Warszawa 1972, s. 119–158 objęcia. Rycerskie cechy też odgrywają tutaj znaczącą Dobosz Józef, Kazimierz II Sprawiedliwy, Poznań 2011 (również rolę, ale na plan pierwszy wybijają się przymioty zwane Poznań 2014) cnotami kardynalnymi oraz dbałość o dobro państwa Korolec Jerzy B., Ideał władcy w Kronice mistrza Wincentego [w:] (księstwa, królestwa) i poddanych. Każdy z kronikarzy Pogranicza i konteksty literatury polskiego średniowiecza, red. spełnił swe zadanie – Gall pokazał ideał księcia-wo- Teresa Michałowska, Wrocław 1989, s. 71–87 jownika naznaczonego wolą Bożą jako obrońcę pań- Kürbis Brygida, Wizerunki Piastów w opiniach dziejopisarskich stwa, którego bronił przed zarzutami bratobójstwa, [w:] Piastowie w dziejach Polski. Zbiór artykułów z okazji trzechsetnej rocznicy wygaśnięcia dynastii Piastów, red. Roman natomiast Kadłubek skreślił zgrabny portret księcia Heck, Wrocław 1975, s. 196–228 idealnego w każdym calu, zgodnie z wymogami epoki Maleczyński Karol, Bolesław III Krzywousty, Kraków 2010 renesansu XII wieku, i jednocześnie legitymizował jego (pierwsze wyd. Wrocław 1975) zdobytą na drodze zamachu stanu władzę. Rosik Stanisław, Bolesław Krzywousty, Wrocław 2013 Ag n i e s z k a Ja k u b o s z c z a k śni kościelnych, utrwalała ograniczenia. Tym samym dostęp do literatury był bardzo trudny, a jeśli rodzice pozwalali na lekturę, to dobór książek odbywał się pod O niepospolitych niewiastach ścisłą kontrolą. Nawet dziewczęta z najwyższych sfer nie mogły poznawać tajników retoryki, gdyż sztuka staropolskich. przemawiania była zarezerwowana dla mężczyzn, za to Kobiety polityki i pióra niewiasty miały skupiać się na dobroci i pomocy po- trzebującym. Lepsze wykształcenie, jakie zdobywały w XVI–XVIII wieku czasem córki bardziej „postępowych” rodziców, mogło zepsuć im reputację, a tym samym utrudnić znalezienie o grona niedocenianych bohaterów historii należą kandydata na męża. Dz pewnością kobiety żyjące w XVI–XVIII wieku. Dyskusja, czy i jak kształcić dziewczęta, wśród pi- Niewiasta miała przede wszystkim spełniać się w rodzi- sarzy i myślicieli trwała nieustannie od XVI stulecia. nie jako żona i matka. Zapewnienie potomstwa, a więc W wielu przypadkach polegała na wyrażeniu poglą- kontynuacji istnienia rodu, było głównym zadaniem, dów na temat zdolności intelektualnych niewiast do jakie miała do wypełnienia w społeczeństwie. Poza nauki języków, matematyki czy innych przedmiotów małżeństwem niewiasty mogły wybrać drogę życia za- ścisłych. Dopiero w końcu XIX wieku kobiety stanow- konnego. Niezamężne panny nie były dobrze widzia- czo zawalczyły o prawo do nauki na uniwersytetach. ne, gdyż postrzegano je jako zagrożenie dla moralności. W XVIII wieku udało się to zaledwie kilku kobietom, Od kobiet nie oczekiwano aktywności w obszarze nauki a było to możliwe dzięki silnej protekcji rodziny. Gdy i kultury. Poświęcać się miały życiu rodzinnemu i reli- jednak udało się przełamać te bariery, poprzez naucza- gijnemu. Ograniczony dostęp do wiedzy niósł poważne nie domowe czy kształcenie w szkole klasztornej lub konsekwencje. Bardzo krótka lista zalecanych lektur na dworze magnackim, niewiasty chętnie angażowa- sprawiała, że panienki mogły sięgać do Biblii, pism Oj- ły się w sprawy polityczne, gospodarcze i kulturalne. ców Kościoła, popularnych żywotów świętych, ewen- O takich kobietach w Rzeczypospolitej szlacheckiej tualnie tekstów starożytnych moralistów. Tak wąska XVI–XVIII wieku warto powiedzieć więcej. grupa zalecanych książek związana była również z po- Niepospolitą niewiastą, która wprawdzie Polką nie strzeganiem kobiety jako istoty ograniczonej intelektu- była, ale odmieniła oblicze zarówno dworu królewskie- alnie. Edukacja proponowana dziewczętom, rozumiana go, jak i całej kultury polskiej, była Bona Sforza d’Ara- jako przyuczenie do prac domowych (m.in. gotowania, gona (1494–1557). Do XVI wieku uczestnictwo dam szycia czy haftowania) oraz poznawanie modlitw i pie- w zabawach dworskich było ograniczone. Wywodząca 46 Agnieszka Jakuboszczak się z Włoch królowa wprowadziła zwyczaj śpiewów, tań- nie znalazła uznania w oczach współczesnych Polaków, ców i wspólnego ucztowania kobiet i mężczyzn. Choć których raziły ambicje polityczne królowej i jej wro- ta nowa moda była krytykowana przez konserwatywną gość wobec Habsburgów. Dla maganterii i szlachty tak grupę społeczeństwa, to jednak nastąpiły zmiany, któ- samodzielna władczyni, która wszystkie swoje dzieci re wprowadziły na dwór polski ducha nowożytności, umieściła na tronach europejskich, była trudna do za- żegnając w znacznym stopniu średniowieczne prakty- akceptowania. ki. Bona przybyła do Polski z Bari w 1517 roku po Kolejną królową – niewiastą nietuzinkową była wcześniejszych zaślubinach per procura z królem Zyg- Lud­wika Maria Gonzaga (1611–1667). Pojawienie muntem I Starym. Królowa i jej otoczenie samodziel- się tej Francuzki wraz z dworem w drugiej połowie nie kreowali kulturę, promieniującą na inne ośrodki XVII wieku w Rzeczypospolitej sprawiło, że ośrodek szlacheckie i magnackie w Rzeczypospolitej. Bona ko- królewski stał się znaczącym źródłem nowych prądów. jarzona jest z informacjami, że z jej inspiracji w Polsce W 1645 roku Maria Gonzaga, po przyjęciu na żądanie pojawiły się nowe warzywa, które znane są i dziś pod polskiej szlachty imienia Ludwika Maria, została żoną nazwą włoszczyzny (tak naprawdę sprowadziła na stół króla Władysława IV Wazy (zm. 1648). Rok po jego por i seler). Powszechnie mówiło się o jej zaborczym śmierci wyszła za Jana Kazimierza Wazę, przyrodniego zachowaniu wobec syna, Zygmunta II Augusta (1520– brata męża. Była kobietą wyjątkową, o silnym charak- 1572), braku akceptacji dla jego małżeństwa z Barbarą terze, osobą wytrwałą o silnej woli. Wykazała się także Radziwiłłówną (ok. 1520–1551), które uważała za me- wielką odwagą w trudnym okresie najazdu szwedzkie- zalians, i o chęci sterowania polityką polską. Szlachta go w latach 1655–1656. Królowa, organizując stron- nie chciała zgodzić się na próby samodzielnego dzia- nictwo profrancuskie, snuła bardzo ambitne plany po- łania królowej, której nadrzędym celem było dążenie lityczne, chcąc doprowdzić do elekcji vivente rege, a więc do budowania wielkości rodu Jagiellonów. Po śmierci do wyboru nowego władcy jeszcze za życia panującego męża i w obliczu narastającego konfliktu z synem Zyg- monarchy. Kandydatem był Henryk Juliusz de Bour- muntem II Augustem powróciła do Bari, gdzie została bon książę d’Enghien, syn Wielkiego Kondeusza, który otruta na polecenie Habsburgów. Jej zabiegi politycz- ożenił się z palatynówną Anną Henryką Julią, siostrze- ne koncentrowały się m.in. na wykupieniu królewsz- nicą Ludwiki Marii. Idea ta spotkała się ze znacznym czyzn, które ze względu na złą sytuację skarbca wcze- sprzeciwem polskiej szlachty, która strzegła swojej śniej trzeba było zastawić. Tak wielkie zaangażowanie uprzywilejowanej pozycji, dopatrując się w tych pla- w sprawy finansowe wiązało się właśnie z koncepcją, że nach zamachu na wolności szlacheckie. Na nic się zdały u podstaw sukcesu politycznego leży znaczna fortuna, próby pozyskania magnaterii, która w większości de- dająca samodzielność. Zaradność i gospodarność Bony klarowała sprzeciw wobec pomysłu. Przywiezione z Pa- O niepospolitych niewiastach staropolskich 47 ryża przez królową odkryte dekolty i głowy, lokowane dekoltów oraz wielkiej miłości i licznego potomstwa włosy, róż na policzkach wzbudziły dyskusję wśród pol- z Janem III Sobieskim, ale także z wielkich ambicji skich moralistów. Moda francuska zapanowała jednak politycznych, które dotyczyły męża oraz dzieci. To Ma- na dobre w Polsce i przetrwała przez cały XVIII wiek. ria Kazimiera parła ku koronie dla Jana Sobieskiego, Równocześnie powoli na dwór warszawski wprowadza- zabiegała o tron polski dla syna Jakuba Sobieskiego. no zwyczaje salonów paryskich. Jej dwór osiągnął mia- Jej plany wobec potomka nigdy nie zostały zrealizo- no „uczonego”, gdyż przyciągał matematyków, leka- wane, a ona sama nie czuła się doceniona i spełniona. rzy, astronomów, fizyków1. Ludwika Maria przeszła do Nie widząc dla siebie miejsca w Rzeczypospolitej, opu- historii także jako fundatorka zgromadzeń zakonnych, ściła kraj, sprzedając m.in. Wilanów. Przez kilka lat które sprowadziła do Polski z Francji. W 1651 roku mieszkała w Rzymie, gromadząc wokół siebie Polaków. przyjechali księża misjonarze, do których dołączyły po Zmagająca się z poważnymi problemami finansowymi, roku szarytki. Od 1654 roku w Warszawie mieszkały nie mając środków na utrzymanie królewskiego pozio- także wizytki, których zakon założono w 1610 roku. mu życia, nie czuła się tam jednak właściwie traktowa- Zakonnice otoczyły opieką chorych oraz założyły pen- na przez dyplomatów. Ostatnie dwa lata życia spędziła sję dla dziewcząt. Odtąd język francuski znajdował się we Francji, w zamku w Blois, gdzie zmarła. Jej ciało w programie edukacji panienek. spoczęło obok męża na Wawelu. Dla współczesnych Kontynuatorką takiej polityki była królowa Maria Marysieńce Polaków królowa była zbyt samodzielna Kazimiera d’Arquien Sobieska (1641–1716), zwana i ambitna. Plany osadzenia na tronie Jakuba Sobieskie- Marysieńką. Przybyła ona do Polski jako czteroletnia go okazały się trudne do zaakceptowania dla szlachty, dziewczynka we fraucymerze Ludwki Marii. W 1658 która widziała w tym próbę osadzenia na tronie dyna- roku, uposażona przez królową, została żoną bogate- stii. Wydaje się, że plany te były mało realne, jednak- go, jednak dużo starszego ordynata Jana Zamoyskiego że aspiracje polityczne Marii Kazimiery związane z jej (1627–1665), a po jego śmierci wyszła za Jana Sobie- dziećmi sięgały bardzo daleko. skiego, wówczas marszałka wielkiego koronnego, któ- W pierwszej połowie XVIII wieku nie odnoto- rego w 1674 roku szlachta wybrała na króla. Wpływy wujemy królowych polskich o takich ambicjach, jakie kultury francuskiej w Polsce umacniały się. Marysień- miały Ludwika Maria czy Marysieńka. Był to jednak ka znana była jednak nie tylko z loczków i głębokich czas licznych zabaw i uczt. Wprowadzono także nową formę rozrywki z tańcami – reduty. Dwór królów sa- 1 Karolina Targosz, Uczony dwór Ludwiki Marii Gonzagi skich podsycił także modę na teatr, który stawał się (1646–1667). Z dziejów polsko-francuskich stosunków naukowych, coraz bardziej popularny na dworach magnackich. Wrocław–Gdańsk 1975. Ośrodki utrzymywane przez wielkich arystokra- 48 Agnieszka Jakuboszczak tów stały się centrami kreującymi trendy w kulturze pilnie kontrolując swoich zarządców. Rozległe kontakty w większym stopniu niż dwór Augusta II (1697–1733) związane z aktywnością polityczną, gospodarczą i me- czy Augusta III (1733–1763). Sytuacja taka utrzymała cenasowską zaowocowały rozwinięciem patronatu na się za panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego szeroką skalę i uzyskaniem samodzielnych wpływów. (1764–1795). W latach 1697–1698 sprytnie lawirowała pomiędzy Nie oznacza to jednak, że w XVIII wieku zwolennikami kandydujących do korony polskiej księ- kobiety nie angażowały się w politykę. Wręcz prze- cia Contiego i elektora saskiego Fryderyka Augusta. ciwnie. Wśród niepospolitych niewiast staropolskich Kilka lat później zaangażowała się w wojnę północną, warto wspomnieć przede wszystkim o „królowej bez zwłaszcza w sprawy węgierskie, działając na rzecz księ- korony”2, czyli o Elżbiecie z Lubomirskich Sieniawskiej cia Franciszka Rakoczego stojącego na czele powstania (1669–1729). Wydaje się, że edukacja, jaką zapewni- antyhabsburskiego. Rakoczego i Sieniawską miał po- li jej rodzice – Stanisław Herakliusz Lubomirski (zm. łączyć romans, o którym mówiła cała Rzeczpospolita. 1702) i Zofia z Opalińskich (zm. 1675), w tym także Magnatka stała się tak ważną postacią na arenie poli- pobyt na pensji u sióstr wizytek oraz możliwość obser- tycznej, że kontaktowała się z nią zarówno dyplomacja wowania wielkiej polityki w czasie pobytu na dworze francuska, jak i rosyjska, liczące na pozyskanie jej po- wspomnianej już królowej Marii Kazimiery, dały jej sze- parcia dla własnych interesów w okresie zawirowań po- rokie horyzonty i obycie. Małżeństwo panny Lubomir- litycznych związanych z detronizacją Augusta II i elek- skiej z Adamem Mikołajem Sieniawskim (1666–1726), cją Stanisława Leszczyńskiego. Te trudne rozgrywki przyszłym hetmanem wielkim koronnym, było bardzo polityczne musiała godzić z zarządzaniem majątkiem, dobrym interesem dla obu rodów, niemniej para dość pilnowaniem procesów w sądach i trybunałach oraz za- szybko poróżniła się na tle finansowym, a kolejne gło- biegami wokół kariery męża czy poszukiwaniem kan- śne romanse żony nie pomagały w łagodzeniu sporów. dydata do ręki córki Zofii, która ostatecznie została Jednak zupełnie niezależnie od męża przez całe swoje wydana za Stanisława Denhoffa (1673–1728), hetma- życie systematycznie rozbudowywała majątek, groma- na polnego litewskiego. Do końca życia nie ustawała dząc w swoich rękach bardzo rozległe dobra (otrzymała w kierowaniu interesami i ludźmi, na których robiła spadek po wuju Stanisławie Łukaszu Opalińskim), jak wrażenie swoją silną i niepospolitą osobowością. i mniejsze, dzięki czemu usprawniała administrowanie, Nie zawsze zaangażowanie polityczne musiało dotyczyć spraw związanych z koroną królewską czy 2 Bożena Popiołek, Królowa bez korony. Studium z życia najważniejszymi urzędami w państwie. Kobiety inte- i działalności Elżbiety z Lubomirskich Sieniawskiej ok. 1669–1729, resowały często kwestie lokalne, politykowanie w naj- Kraków 1996. bliższym otoczeniu, dysponowanie urzędami na pozio- O niepospolitych niewiastach staropolskich 49 mie województwa, tam gdzie znajdowały się ich dobra w Kórniku. Małżonek był starostą łęczyckim, którego i rezydencje. Okazywały wtedy wiele stanowczości majątek nie był tak imponujący jak panny Działyń- i determinacji. Niepospolitą niewiastą o silnym cha- skiej, choć posiadał m.in. Czempiń. Para doczekała się rakterze, strażniczką fortuny i dynamiczną właścicielką potomstwa: Marianny i Ludwika (zmarłych w dzieciń- dóbr w Wielkopolsce była Teofila z Działyńskich, zna- stwie) oraz Feliksa, który jednak nie zrobił znaczącej na jako Biała Dama z Kórnika. Teofila była córką Tere- kariery. Szczęście pary nie trwało długo, gdyż Stefan sy z Tarłów i Zygmunta Działyńskich. Para ta zawarła Szołdrski zmarł w 1737 roku. Teofila miała wtedy związek małżeński w 1714 roku. Teresa była bardzo 24 lata, a więc mogła rozważać kolejny ślub. Jednak dobrą partią, gdyż jej matka, Franciszka, pochodziła w pierwszej kolejności wdała się w proces z teściem, z rodu książąt Wiśniowieckich. Zygmunt, po podziale wojewodą poznańskim Ludwikiem Szołdrskim (1675– dóbr rodziców – Pawła i Magdaleny z Leszczyńskich 1749), oraz szwagrem Władysławem Szołdrskim Działyńskich w 1713 roku, stał się właścicielem Kór- (1703–1757), którzy nie chcieli wypłacić jej pieniędzy, nika, Bnina, kamienicy w Poznaniu oraz Runowa Kra- jakie powinna otrzymać z majątku trzcielskiego z ty- jeńskiego. Teofila urodziła się 28 grudnia 1714 roku. tułu małżeństwa ze Stefanem Szołdrskim. Ostatecznie Dzieciństwo spędziła w Kórniku i Runowie. Zygmunt wyszła ze sporu zwycięsko. Jednak drugie małżeństwo, zmarł, gdy córka miała siedem lat. Przez kolejne czte- zawarte w 1743 lub 1749 roku z Aleksandrem Hila- ry opiekowała się nią matka, która osierociła córkę rym Potulickim (1722–1777), ściągnęło na nią jeszcze w 1725 roku. Teofila przeszła pod skrzydła prawnych więcej problemów. Potulicki, bardzo ambitny, ale bez opiekunów: Teofili z Leszczyńskich i Janusza Antonie- wielkiego majątku, liczył prawdopodobnie, że będzie go książąt Wiśniowieckich, rodziców Franciszki Urszuli mógł pokierować dobrami żony. Ta nie chciała wypu- z Wiśniowieckich Radziwiłłowej, do której jeszcze po- ścić sterów z rąk. Para doczekała się córki Karoliny Ce- wrócimy. Warto wspomnieć, że tutorka swój pierwszy cylii Konstancji (ur. w 1750 w Runowie), która zmarła związek małżeński zawarła z Filipem Konarzewskim, w dzieciństwie. Trudna z charakteru Teofila i rozczaro- starostą konińskim (zm. 1703). Pomiędzy Teofilą Wi- wany Aleksander Hilary nie byli szczęśliwym małżeń- śniowiecką a Teresą z Tarłów Działyńską istniały sil- stwem. Ich związek zakończył się rozwodem w 1754 ne więzi emocjonalne, czego świadectwem miało być roku. Teofila zarządzała majątkiem samodzielnie do nadanie imienia Teofila córce Działyńskich. Zygmunt swojej śmierci w 1790 roku. Uroczystości pogrzebowe był przyrodnim siostrzeńcem księżnej i zależało jej na były bardzo okazałe, a syn Feliks miał wydać na nie połączeniu krewnych. Zaaranżowała także małżeń- przeszło 100 tysięcy złotych. Ciało, po wystawieniu stwo panny Działyńskiej, dla której wybrano Stefana w wielkiej sali zamku kórnickiego, pochowano w kryp- Szołdrskiego. Ślub miał miejsce 24 sierpnia 1732 roku cie tamtejszego kościoła parafialnego. Przez całe życie 50 Agnieszka Jakuboszczak

Teofila była niezależna zarówno w sprawach majątko- świadectwem jest powstała w 1791 roku Deklaracja wych, jak i politycznych. Silny charakter, który mogła praw kobiety i obywatelki Olimpii de Gouges (jako odpo- poprzeć znacznym majątkiem, pozwalał na wpływ na wiednik Deklaracji praw człowieka z 1789 roku). obsadę urzędów w Wielkopolsce, a z jej zdaniem liczyła Nie można zapomnieć o niewiastach sięgających się cała okoliczna szlachta. Pokonanie w procesie teścia, po pióro i w Rzeczypospolitej szlacheckiej. W pierw- poważanego wojewody poznańskiego pokazało, że nie szej kolejności należałoby przywołać postać Anny Sta- ulęknie się nikogo i będzie walczyć o swoje prawa. nisławskiej (ok. 1651– ok. 1701). Nie była ona uczoną Obok polityki kultura stała się drugim obszarem, kobietą, lecz bardzo inteligentną i bystrą obserwator- w którym kobiety próbowały odegrać ważną rolę i speł- ką, a swoje przeżycia i obserwacje zawarła w utworze nić potrzebę samorealizacji. W Europie XVI wieku nie- Transakcyja albo Opisanie całego życia jednej sieroty przez wiasty z elit arystokratycznych coraz śmielej tworzyły, żałosne treny od tejże samej pisane roku 1685. Interesująca nie tylko inspirując poetów, ale także same przelewa- dla badacza historii kobiet okresu staropolskiego jest ły na papier swoje myśli. Nie zawsze spotykało się to jej samoświadomość. W swojej Transakcyi dostrzega, z uznaniem, niekoniecznie z powodu poziomu, lecz ze jak wielkie znaczenie dla postrzegania i oceny twórczo- względu na fakt, że teksty wychodziły spod pióra „gor- ści ma płeć autora. Stanisławska zdaje sobie sprawę, że szej płci”3. Niemniej można zauważyć tendencję do an- fakt, iż jest kobietą, może spowodować odrzucenie jej gażowania się żeńskich elit arystokratycznych w XVI utworu jako gorszego. Dystansuje się jednak od takich wieku w życie literackie na dworach we Włoszech czy ocen, stwierdzając: Francji. W XVII wieku aktywność kobiet wzrasta i nie ogranicza się już do kręgów królewskich, lecz także ro- Jeśli zaś książka nie do gustu twego, dzin mieszczańskich. Zainteresowania literackie kobiet Ta jej jest wada, że białogłowskiego Konceptu, a zaś sama rzecz pisana, były szersze niż tworzenie wierszy. Pokreślić należy, że To niech nie będzie od ciebie czytana4. chętnie podejmowały się tłumaczeń (np. z łaciny czy greki), pisania rozpraw postulujących potrzebę zmian Pisarka potraktowała swój tekst jako szansę na opisanie w edukacji dziewcząt oraz polemik dotyczących bieżą- losów, jakie spotykały niewiasty. Czytamy więc o mał- cych spraw politycznych. Osiemnaste stulecie przynio- żeństwie Anny z degeneratem Janem Kazimierzem sło wzmożenie pisarstwa kobiecego, które coraz śmielej wkraczało na pole zarezerwowane dla mężczyzn, czego 4 Anna Stanisławska, Transakcyja albo Opisanie całego życia jednej sieroty przez żałosne treny od tejże samej pisane roku 1685, 3 Maria Bogucka, Gorsza płeć. Kobieta w dziejach Europy od oprac. Ida Kotowa, Kraków 1935, s. 1 („Biblioteka Pisarzów antyku po wiek XXI, Warszawa 2005. Polskich”). O niepospolitych niewiastach staropolskich 51

Warszyckim, do którego została zmuszona przez rodzi- mi magnackimi. Dzięki hojności protektorów miała ców. Dzięki protekcji Jana Sobieskiego udało się Stani- zabezpieczony byt dla całej rodziny. Jej opiekunami sławskiej unieważnić ten związek. Krótko potem wyszła byli hetman Jan Klemens Branicki i księżna Barbara za mąż za Jana Zbigniewa Oleśnickiego. Małżonek zgi- z Duninów Sanguszkowa oraz rodziny Czartoryskich, nął w czasie wojny polsko–tureckiej. Nie chcąc żyć we Lubomirskich i Krasickich. Poetka towarzyszyła im wdowieństwie, zdecydowała się na ślub z Janem Zbą- i ich rodzinom w karierze politycznej oraz codzienności skim, podkomorzym lubelskim. I on zginął – w czasie i życiu towarzyskim. Swoje utwory rozsyłała w listach, walk pod Wiedniem w 1683 roku. Było to już ostatnie ale także czytywała na spotkaniach salonowych swoich małżeństwo Stanisławskiej i od tego momentu samo- protektorów. Wydarzenia, jakie mogła obserwować, dzielnie zarządzała swoim majątkiem. Nigdy nie miała znalazły odbicie w tematyce jej twórczości. Wiersze dzieci, choć poddawała się licznym kuracjom. Zmarła Drużbackiej ukazały się dzięki wydaniu braci Zału- w wieku 49 lat. Autobiograficzny, wierszowany utwór skich w 1752 roku w tomie Zbiór rymów duchownych, Stanisławskiej opowiada o losach kobiety, która starała panegirycznych, moralnych i światowych... Współcześni, się ułożyć sobie życie przy boku mężów. Los nie zawsze jak Ignacy Krasicki czy Hugo Kołłątaj, wysoko ceni- obchodził się z nią łaskawie. Pierwszy z małżonków był li twórczość poetki, która wyróżniała się na tle epoki prymitywny, agresywny i nie stronił od picia oraz bi- swoją naturalnością i błyskotliwością. Talent i błysko- jatyk. Kolejne dwa związki zakończyła przedwczesna tliwość widoczne w utworach zjednały Drużbackiej śmierć męża, pozostawiając kobietę w smutku i zagu- możnych protektorów, zapewniły środki finansowe, ale bieniu. Stanisławska pisała o tych przeżyciach otwarcie także pozwoliły się obracać w inspirującym środowi- i szczerze, traktując to jako formę autoterapii. sku, które zachęcało do sięgania po pióro. Karierę jako pisarka zrobiła również Elżbieta z Ko- Jedną z najbardziej znanych i ciekawych pamiętni- walskich Drużbacka (1698/99–1765), skarbnikowa karek XVIII wieku jest bez wątpienia Regina Salomea żydaczewska. Jej losy nie były tak burzliwe jak Anny z Rusieckich Pilsztynowa (ok. 1719 – po 1763), która Stanisławskiej. Była jednak równie baczną obserwator- znana jest także jako „doktorka” – lekarka i okulistka, ką życia i ludzi. Od młodości związana była z dworami która swoją praktykę medyczną, nigdy nie otrzymawszy magnackimi. Pochodziła wprawdzie z wielkopolskiej żadnego dyplomu, odbyła przede wszystkim w Turcji. rodziny szlacheckiej, jednak udało się jej zdobyć ogładę Jej losy znane są w pierwszej kolejności ze wspomnień na dworze wspomnianej już Elżbiety Sieniawskiej. Tam autobiograficznych, jakie po sobie pozostawiła. Edu- też być może poznała Kazimierza Drużbackiego, skarb- kacja Reginy Salomei miała być bardzo ograniczona. nika żydaczewskiego, którego poślubiła ok. 1720 roku. Opanowała jedynie podstawy czytania i pisania w języ- W dalszym życiu związała się także z innymi dwora- ku polskim. Gdy miała czternaście lat, została wydana 52 Agnieszka Jakuboszczak za mąż za znacznie starszego od siebie Jakuba Halpira. opiekuna. Regina Salomea to niepospolita niewiasta, Parę różnił nie tylko wiek, ale i wyznanie, gdyż mąż która świetnie prowadzi rachunki, sama się utrzymu- był luteraninem, a Regina Salomea katoliczką. Po ślu- je, wręcz robi karierę, a swoją wiedzę zdobywa przede bie małżonkowie wyjechali do Turcji, gdzie Halpir robił wszystkim poprzez praktykę i kontakty z innymi me- karierę jako okulista. To przy jego boku Pilsztynowa dykami, z czasem specjalizując się w okulistyce. Często nauczyła się tajników medycyny, jednak ich drogi się odrzucała zachodnioeuropejskie praktyki lecznicze, jak rozeszły i wkrótce kobieta została wdową z małą có- upuszczanie krwi, stosując medycynę orientalną, opie- reczką. W jej życiu rozpoczął się okres podróży, która rając się na roślinach i diecie, nie zapominając o psy- wiodła przez Bałkany, Polskę, Rosję i Austrię. Wtedy choterapii. Pomimo imponujących opisów wyleczonych właśnie spotkała i poślubiła Józefa Pilsztyna, austriac- pacjentów należy z pewnym krytycyzmem podejść do kiego oficera. Małżonkowie doczekali się dwóch synów. części relacji, które nie zawsze są wiarygodne. Nie była Małżeństwo nie było szczęśliwe i para się rozstała. Re- więc nieomylną lekarką. Nie to jest jednak najważniej- gina Salomea po 1756 roku powróciła do Stambułu, sze. Warto podkreślić, że była ona pierwszą w Polsce gdzie osiadła na dobre i rozwinęła swoją praktykę le- kobietą utrzymującą się z leczenia, postrzeganą jako le- karską. Osiągnęła znaczące sukcesy i stała się na tyle karka, a nie znachorka, którą łatwo było z dnia na dzień znana, że powierzono jej opiekę nad haremem sułtań- oskarżyć o czary. Pilsztynowa napotkała w swoim życiu skim. W swojej autobiografii wspomina także wyjaz- na niejedną przeszkodę. Nigdy jej to nie zniechęciło do dy do Jerozolimy i Egiptu, jednak na stałe związała się dalszego działania. Swoją niezależnością i kreatywno- z Turcją i tam prawdopodobnie zmarła. Trzeba przy- ścią wyłamywała się ze stereotypowego myślenia o ro- znać, że Pilsztynowa nigdy nie stała się uczoną białogło- lach i pozycji społecznej kobiety jej czasów. wą, sawantką kształcącą się pod okiem preceptora. Całe Przestrzenią, w której kobiety mogły śmielej roz- swoje życie wierzyła w przesądy i gusła, a język, jakim mawiać o sztuce i literaturze, były salony. Narodziły się spisała swoje wspomnienia, daleki jest od poprawno- one we Francji w XVII wieku jako alternatywa dla na- ści, wręcz chwilami prymitywny. Niemniej Pilsztynowa rzucającego sztywny ceremoniał dworu królewskiego. pozostaje autentyczna w swoich wspomnieniach, a jej Szczególnie ważna była w nich gospodyni spotkań, któ- opisy są żywe, pełne emocji i ciekawości świata. Nie boi ra gromadziła wokół siebie wierne towarzystwo i animo- się pokazać słabości i przykrych chwil, jakie spotkały ją wała dyskusje, dyskretnie kierując zebranymi. Pierwsze w życiu. Obraz siebie, jaki odmalowała we wspomnie- salony w Polsce możemy datować na początek XVIII niach, wydaje się zupełnie nie pasować do tego trady- wieku. Jedną z organizujących spotkania była Izabela cyjnego świata, w którym kobieta zamknięta w domu z Morsztynów Czartoryska (1671–1758), kasztelano- z dziećmi jest zupełnie uzależniona od męża lub innego wa wileńska. Wywodziła się ona z kręgu oddziaływania O niepospolitych niewiastach staropolskich 53 kultury francuskiej, którą poznała bliżej w czasie po- ską (zwłaszcza w latach 50. i 60.). Stała się „sarmacką bytu w Paryżu, gdzie jej ojciec, Jan Andrzej Morsztyn damą”, która gromadziła w swoich rezydencjach w Lu- (1621–1693), podskarbi wielki koronny, schronił się bartowie, Warszawie czy Zasławiu międzynarodowe przed karą za zdradę stanu i nadużycia finansowe. Po- towarzystwo, wypełniając czas dyskusjami, odczytami zycja społeczna tej arystokratki pozwoliła na stworzenie utworów literackich i twórczością poetycką6. W koń- w jej salonie podobnych warunków do tych w kołach cu życia Barbara Sanguszkowa miała opinię religijnej paryskich. Spotkania odbywały się w pałacu przy Kra- matrony, która nie stroniła jednak od towarzystwa, kowskim Przedmieściu. Izabela wyniosła zamiłowanie zwłaszcza młodych, wesołych ludzi. do literatury także z domu rodzinnego, gdyż ojciec był Falę organizowania salonów przyniosło panowa- poetą i tłumaczem m.in. Cyda Pierre’a Corneille’a. nie Stanisława Augusta Poniatowskiego (1764–1795). Podobną atmosferę próbowała zaaranżować pod- Sam król inicjował regularne spotkania w czwartki, czas spotkań poetka, księżna Franciszka Urszula Ra- w porze obiadu. Wizyta pani Geoffrin – damy prowa- dziwiłłowa (1705–1753), żona Michała Kazimierza dzącej sławny salon w Paryżu – w Warszawie u króla „Rybeńki”, którą śmiało można określić sawantką5. była okazją do odtworzenia atmosfery salonów francu- W rezydencji nieświeskiej proponowała ona swoim go- skich i dała możliwość zetknięcia się z paryskim życiem ściom, w tym rodzinie, przedstawienia teatralne, grę towarzyskim. Wśród animatorów spotkań z artystami, słowem, literackie potyczki. Spotykano się na balach, ludźmi nauki i poetami w drugiej połowie XVIII wie- imprezach imieninowych i urodzinowych. Zbliżony ku znaleźć można Adama Kazimierza Czartoryskiego charakter miały zabawy organizowane przez najzna- (1734–1823) i jego żonę Izabelę z Flemingów (1746– mienitsze rody: Branickich, Sapiehów, Lubomirskich 1835), organizujących spotkania w Błękitnym Pałacu i inne. Na Litwie wybijała się pod względem zaangażo- i w pałacu na Powązkach w Warszawie oraz w Puła- wania w politykę i kulturę rodzina Sanguszków. Książę wach. Zapraszali do siebie również inni arystokraci, Paweł Karol Sanguszko (1680–1750) i jego żona Bar- jak Elżbieta z Branickich Sapieżyna (1734–1800) czy bara Urszula z Duninów (1718–1791) byli aktywnymi Karol Józef Sapieha (1718–1768). Bogate mieszczań- fundatorami niejednego zgromadzenia zakonnego. Po stwo zaczęło się wzorować na elitach szlacheckich. Poza śmierci męża księżna pozostała wdową do końca ży- Warszawą zwrócono uwagę na inicjatywy Aleksandry cia i rozpoczęła aktywną działalność, także towarzy- z Czartoryskich Ogińskiej (1730–1798) w Siedlcach, która przyciągała także swoim idyllicznym ogrodem. 5 Barbara Judkowiak, Franciszka Urszula Radziwiłłowa – w poszukiwaniu własnego głosu. Propozycje interpretacyjne, dokumen- 6 Agnieszka Jakuboszczak, Sarmacka dama. Barbara San- tacyjne i edytorskie, Poznań 2013. guszkowa (1718–1791) i jej salon towarzyski, Poznań 2008. 54 Agnieszka Jakuboszczak

Niewiasty przez swoje zaangażowanie kulturalne Komaszyński Michał, Maria Kazimiera d’Arquien Sobieska, królo- i w samą kulturę osiągnęły wzrost pozycji i angażowały wa Polski 1641–1716, wyd. 2, Kraków–Wrocław 1984 się w obszary zarezerwowane dla mężczyzn. Tendencja Kuchowicz Zbigniew, Wizerunki niepospolitych niewiast staropol- ta widoczna była m.in. w akceptacji pierwszej kobie- skich XVI–XVIII wieku, Łódź 1974 Popiołek Bożena, Kobiecy świat w czasach Augusta II. Studia nad cej loży masońskiej w Polsce, utworzonej około 1768 mentalnością kobiet z kręgów szlacheckich, Kraków 2003 roku. Wydaje się, że po raz kolejny Polki weszły w dia- Popiołek Bożena, Królowa bez korony. Studium z życia i działalności log z kulturą francuską, która pozwalała im realizować Elżbiety z Lubomirskich Sieniawskiej ok. 1669–1729, Kraków aspiracje kulturalno-intelektualne. 1996 Rudzki Edward, Polskie królowe, 2: Żony królów elekcyjnych, War- szawa 1987 Wskazówki bibliograficzne Skrzypietz Aleksandra, Rozkwit i upadek rodu Sobieskich, War- szawa 2014 Bogucka Maria, Białogłowa w dawnej Polsce. Kobieta w społeczeń- Słaby Agnieszka, Rządzicha oleszycka. Dwór Elżbiety z Lubomir- stwie polskim XVI–XVIII wieku na tle porównawczym, War- skich Sieniawskiej jako przykład patronatu kobiecego w czasach szawa 1998 saskich, Kraków 2014 Bogucka Maria, Bona Sforza, wznowienie na podst. wyd. 2, Stanisławska Anna, Transakcyja albo Opisanie całego życia jed- Wrocław 2004 nej sieroty przez żałosne treny od tejże samej pisane roku 1685, Bogucka Maria, Gorsza płeć. Kobieta w dziejach Europy od antyku oprac. Ida Kotowa, Kraków 1935 („Biblioteka Pisarzów po wiek XXI, Warszawa 2005 Polskich”) Charewiczowa Łucja, Kobieta w dawnej Polsce do okresu rozbiorów, Stasiewicz Krystyna, Zmysłowa i elokwentna prowincjuszka na sta- Lwów 1938 ropolskim Parnasie. Rzecz o Elżbiecie Drużbackiej i nie tylko…, Fabiani Bożena, Warszawski dwór Ludwiki Marii, Warszawa Olsztyn 2001 1976 Szylar Anna, Edukacja dziewcząt w szkołach klasztornych Jakuboszczak Agnieszka, Rodzina i rodzinność szlachcianek wielko- w XVIII w. [w:] Z dziejów polskiej kultury i oświaty od śre- polskich w XVIII wieku. Perspektywa kobieca, Poznań 2016 dniowiecza do początków XX wieku, red. Krzysztof Jakubiak, Jakuboszczak Agnieszka, Sarmacka dama. Barbara Sanguszkowa Tomasz Maliszewski, Kraków 2010, s. 221–240 (1718–1791) i jej salon towarzyski, Poznań 2008 Targosz Karolina, Uczony dwór Ludwiki Marii Gonzagi (1646– Judkowiak Barbara, Franciszka Urszula Radziwiłłowa – w poszu- 1667). Z dziejów polsko-francuskich stosunków naukowych, kiwaniu własnego głosu. Propozycje interpretacyjne, dokumenta- Wrocław 1975 cyjne i edytorskie, Poznań 2013 Ra f a ł Do b e k Ludwik Napoleon Bonaparte, późniejszy Napoleon III, ostatni przedstawiciel dynastii Bonapartych na tronie. Stryj – to rzecz jasna założyciel dynastii, cesarz Napo- Napoleon I, Napoleon II, leon I. Rolę odegraną w historii przez tego pierwszego Napoleon III – dzieje dynastii Marks postrzega jako farsę4, rządy drugiego – jako nie- pozbawioną wielkości tragedię. Podobne spojrzenie na od wielkości do upadku dynastię Bonapartych można zresztą znaleźć do dzisiaj w wielu książkach akademickich czy podręcznikach do egel powiada gdzieś, że wszystkie wielkie hi- historii. Spojrzenie to jednak, w świetle nowszych ba- „Hstoryczne fakty i postacie powtarzają się, rzec dań, wydaje się niesprawiedliwe, zwłaszcza dla bratan- można, dwukrotnie. Zapomniał dodać: za pierwszym ka. Warto zatem pokrótce prześledzić losy tej niezwy- razem jako tragedia, za drugim jako farsa. Caussidie`re kłej dynastii, której przedstawiciele wstrząsali Francją zamiast Dantona, Louis Blanc zamiast Robespierre’a, i Europą przez czterdzieści niemal lat. Góra z lat 1848–1851 zamiast Góry z lat 1793–1795, Niewątpliwie pod jednym względem Marks się nie bratanek zamiast stryja”1 – pisał w 1852 roku Karol mylił. Napoleon I Bonaparte, założyciel dynastii, był Marks. Pozostawmy na boku Caussidie`re’a2 i Dantona, jej najwybitniejszym przedstawicielem. Wyróżniał się Blanca3 i Robespierre’a, Wielką Rewolucję Francuską nie tylko na tle swoich krewnych i potomków, ale tak- i rewolucję lutową 1848 roku. Interesują nas w tym wy- że na tle wszystkich władców epoki. I fascynował tak padku przede wszystkim bratanek i stryj. Bratanek – to współczesnych, jak i kolejne pokolenia Europejczyków. Car Aleksander I pisał o nim w 1807 roku z wyraźnym 1 Karol Marks, 18 brumaire’a Ludwika Bonaparte, Warsza- podziwem: „To człowiek, który nawet w największym 5 wa 1946, s. 15. poruszeniu zachowuje spokój i chłodną głowę […]” . 2 Louis-Marc Caussidie`re (1808–1861) – francuski repu- blikanin, buntownik (skazany w 1834 roku na 20 lat więzienia, zwolniony jednak po trzech), wreszcie prefekt policji w Paryżu 4 Wprawdzie Marks napisał te słowa krótko po zamachu między lutym a majem 1848 roku (Adolphe Robert, Gaston stanu dokonanym przez Ludwika Napoleona Bonaparte, u pro- Cougny, Dictionnaire des parlementaires français, t. 1, Paris 1889, gu II Cesarstwa, jednak do końca życia nie zmienił lekceważą- s. 613–615). cego i pełnego pogardy stosunku do Napoleona III. Świadczy 3 Louis Blanc (1811–1882) – francuski historyk, republi- o tym choćby przedmowa Engelsa do III wydania 18 brumaire’a kanin i socjalista, minister w rewolucyjnym Rządzie Tymczaso- (K. Marks, op. cit., s. 9). wym w 1848 roku (Louis Blanc. Un socialiste en république, dir. 5 Cyt. za: Henri Troyat, Aleksander I. Pogromca Napoleona, Françis Démier, Paris 2005). tłum. Barbara Przybyłowska, Warszawa 2007, s. 110. 56 Rafał Dobek

Adam Mickiewicz w niecałe trzydzieści lat później nych dzieł podkreślających niezwykłość postaci Napo- wspominał z nostalgią czas, gdy: leona Bonaparte. Skąd zatem ta popularność Korsykanina? Wyda- […] ów mąż, bóg wojny, je się, że złożyło się na nią kilka istotnych czynników. Otoczon chmurą pułków, tysiącem dział zbrojny, Przede wszystkim Napoleon Bonaparte, co zgodnie Wprzągłszy w swój rydwan orły złote obok srebrnych, Od puszcz libijskich latał do Alpów podniebnych, stwierdzają wszyscy jego biografowie i historycy epoki, Ciskając grom po gromie: w Piramidy, w Tabor, trafił w swój czas – czas rewolucji i rewolucyjnych wo- W Marengo, w Ulm, w Austerlitz. Zwycięstwo i Zabor jen. Gdyby bowiem Bonaparte nie urodził się w 1769 Biegły przed nim i za nim. Sława czynów tylu, roku, a dwadzieścia lat wcześniej, jego szanse na wielką Brzemienna imionami rycerzy, od Nilu karierę w armii byłyby niewielkie. O ile bowiem Napo- Szła hucząc ku północy, aż u Niemna brzegów leon od biedy spełniał wymagania edyktu królewskiego Odbiła się, jak od skał, od Moskwy szeregów […]6 dotyczącego stopni oficerskich z 17819, o tyle jego kor- 10 Edmond Rostand, autor Cyrana de Bergerac, w dramacie sykańskie pochodzenie i drobnoszlacheckie korzenie z 1900 roku kazał swojemu bohaterowi, księciu Reich- uniemożliwiały mu właściwie dalszy awans w przedre- 11 stadt (dziecku cesarza Francuzów), powtarzać w chwili wolucyjnej armii królewskiej . Z drugiej strony, gdy- śmierci wbrew matce swe prawdziwe imię – Napole- by późniejszy cesarz przyszedł na świat dwadzieścia on7. Wreszcie znakomity polski współczesny myśliciel i historyk Francji Aleksander Hall wyznał niedawno: 9 „Do Napoleona mam bardzo osobisty stosunek. Moje Zgodnie z tymże edyktem kandydat do stopnia oficer- 8 skiego musiał się wykazać przynajmniej czterema pokoleniami zainteresowanie Francją zaczęło się właśnie od niego” . szlachectwa w rodzinie. Pod tym stwierdzeniem zapewne mógłby się podpisać 10 Andrew Roberts pisze wręcz: „W chwili przyjścia na zresztą niejeden dzisiejszy i dawniejszy wielbiciel Fran- świat Napoleona jego rodzina należała do owej dość nieokreślo- cji. Zaś wszyscy wymienieni autorzy i cytaty to jedynie nej sfery społecznej gdzieś między bogatą burżuazją (haute bour- kropla w morzu wspomnień, powieści, dramatów i in- geoisie) i bardzo skromną szlachtą” (A. Roberts, Napoleon Wielki, tłum. Malwina i Tomasz Fiedorek, Jarosław Włodarczyk, War- szawa 2015, s. 3). 6 Adam Mickiewicz, Pan Tadeusz, czyli Ostatni zajazd na Li- 11 Jak piszą François Furet i Denis Richet, drobna, pro- twie, Paryż 1834, s. 50. wincjonalna szlachta – do której zaliczał się ród B(u)onapar- 7 Edmond Rostand L’Aiglon. Drame en six actes, en vers, Pa- tych – miała w latach 80. XVIII wieku stosunkowo niewielkie ris 1922, s. 262. szanse, by awansować w armii równie wysoko i równie szybko 8 Aleksander Hall, Francja i wielcy Francuzi, Warszawa jak synowie rodzin arystokratycznych (F. Furet, D. Richet, La 2007, s. 561. Révolution française, Paris 1989, s. 33). Napoleon I, Napoleon II, Napoleon III – dzieje dynastii od wielkości do upadku 57 lat później, najpewniej dojrzałe lata spędziłby w dużo dowały też inne cechy tworzące tę wyjątkową osobo- spokojniejszej Europie, w której okres rewolucyjnych wość. Współpracowników uderzała przede wszystkim wojen już dobiegł końca. Nie miałby więc po prostu jego potężna siła woli, nieznosząca żadnego sprzeciwu, możliwości wykazania się. przed którą uginały się najtwardsze charaktery. Do hi- Warto zresztą od razu zauważyć, że mimo rozlicz- storii przeszła scena jego pierwszego spotkania z podle- nych osobistych zalet Napoleona szczęście odegrało głymi mu generałami w 1796 roku. 27-letni wówczas w ogóle w jego życiu niepoślednią rolę. Nie chodzi już Bonaparte dopiero co otrzymał nominację na główno- tylko o moment narodzin, ale także o wszystkie te sy- dowodzącego armii Włoch. Pod jego rozkazy oddano tuacje, w których śmierć minęła go o kilka cali – np. starszych i znacznie bardziej doświadczonych wówczas pod Tulonem w 1793 roku, pod Arcole w 1796 czy dowódców jak André Massénę, Philiberta Sérurier czy też pod Regensburgiem w 1809. A także o bitwy, któ- Pierre’a Augereau, którzy siłą rzeczy przyjęli tę nomina- re mogły zakończyć się katastrofą Francuzów i same- cję niechętnie. Pod koniec marca 1796 roku Napoleon go Napoleona, a z rozmaitych, niezależnych od niego wezwał tych weteranów do swojej kwatery. Szczegóły przyczyn skończyły się inaczej – jak Marengo w roku tego spotkania obrosły już legendą i trudno do końca 1800 czy Iława Pruska w 1807. odróżnić prawdę od mitu. Masséna później z wyraźnym Audaces fortuna iuvat, timidosque repellit – powiada uznaniem twierdził, że Napoleon „po założeniu czapki Horacy i maksyma ta wyjątkowo trafnie opisuje feno- sprawiał wrażenie, jakby urósł o dwie stopy”, a Auge- men Napoleona. Odwagi nigdy mu nie brakowało, co reau dodawał: „ten mały gość naprawdę mnie przestra- udowodniły wyraźnie choćby wymienione wyżej star- szył”13. Hierarchia została szybko i wyraźnie ustalona. cia12. Ale o jego sukcesie (i ostatecznej klęsce) zadecy-

leona za ramiona, włosy, mundur, po czym rzucili się do uciecz- 12 Fundament napoleońskiej legendy stworzyła m.in. bi- ki, wlokąc go wśród dymu, trupów i konających. W pewnej twa pod Arcole w 1797 roku. Francuzi usiłowali zdobyć most chwili naczelny dowódca [Napoleon – R.D.] wpadł do bagna, na Adydze, za którym jednak stali Austriacy. Bonaparte rzucił zapadając się po pas. Nieprzyjaciel otaczał go ze wszystkich się wówczas ze sztandarem w ręku na most na czele swoich żoł- stron. Francuzi jednak błyskawicznie zorientowali się, że straci- nierzy, niemal na pewną śmierć. Sam po latach tak opisywał li dowódcę. Rozległ się okrzyk: »Żołnierze! Naprzód! Ratujmy późniejsze wydarzenia, co zanotował Emanuel de Las Cases na- dowódcę!«. Nieustraszeni żołnierze rzucili się na nieprzyjacie- stępująco: „Kolumna, którą prowadził, zdołała dojść do połowy la, odpychając go aż za most. Napoleona zdołano uratować” – mostu, gdzie napotkała gwałtowny ogień z flanki. Znajdujący E. de Las Cases Memoriał ze Św. Heleny, t. 1, tłum. Jan Kortas, się na czele grenadierzy, opuszczeni przez kolegów z dalszych Gdańsk 2008, s. 589. szeregów, po chwili wahania również zaczęli się wycofywać. Nie 13 Frank McLynn, Napoleon. A biography, London 1997, zamierzali jednak pozostawić swego dowódcy. Chwycili Napo- s. 109. 58 Rafał Dobek

Ten niezwykle twardy charakter nigdy się nie pod- oberżysty, wspomniani już Masséna – drobnego kup- dawał, nigdy nie kapitulował. Miewał chwile zwąt- ca, a Augereau – służącego, Michel Ney był dzieckiem pienia, jednak szybko je przezwyciężał. Tak było na bednarza, Nicolas Oudinot – piwowara, Jean Lannes samym początku jego kariery w latach 1794–1795, był uczniem farbiarza, Louis-Alexandre Berthier wy- kiedy to po upadku Robespierre’a młody generał zna- wodził się z ubogiej rodziny szlacheckiej podobnie jak lazł się w chwilowej niełasce, tak było też pod koniec Louis-Nicolas Davout, książę Józef Poniatowski zaś re- jego panowania, w roku 1812. Dnia 5 grudnia 1812 prezentował wielką arystokrację. Nie wszyscy byli zra- roku cesarz opuścił resztki Wielkiej Armii – choć wła- zu politycznymi zwolennikami Cesarstwa, Augereau ściwie do 13 000 ludzi, którzy zdołali powrócić z Mo- na przykład wyraźnie podkreślał swój republikanizm15. skwy, to określenie zupełnie już nie pasowało – i po- Wszyscy byli za to znakomitymi żołnierzami. Davout, mknął w kierunku Paryża. Choć krytycy oskarżają go bodaj najzdolniejszy ze wszystkich, odniósł samodziel- do dzisiaj o dezercję, rację mają historycy tacy jak Al- nie znakomite zwycięstwo w ciężkiej bitwie pod Auer- bert Manfred, piszący, że Bonaparte po prostu nigdy staedt w 1806 roku. Berthier jak nikt inny sprawdzał nie oglądał się za siebie, również w tym wypadku, po- się jako szef sztabu Wielkiej Armii. Ney niemal urato- konany i rozbity, myślał już o powołaniu kolejnej armii wał Napoleona pod Iławą Pruską, gdzie z kolei kawa- i następnej, nieuniknionej kampanii14. lerzysta Murat przeprowadził jedną z najsłynniejszych Dodajmy do tego jeszcze jeden istotny rys Napo- szarż w historii. Poniatowski z kolei błysnął talentem leońskiego charakteru, niezbędny dla dobrego władcy. wojskowym podczas wojny z Austrią w 1809 roku, Żaden bowiem polityk, dowódca czy władca nie pora- następnie zaś podczas odwrotu spod Moskwy i kam- dzi sobie bez dobrych współpracowników. Bonaparte panii roku 181316. Co jednak niezwykle istotne, Napo- potrafił znaleźć i przekonać do współpracy wybitnie leon potrafił wyławiać talenty nie tylko w wojsku, ale zdolnych ludzi, bez względu na ich poglądy czy pocho- także w administracji państwowej czy nauce. W mia- dzenie. Jedynym istotnym kryterium pozostawała pełna nowanej przez niego Radzie Stanu, organie odpowie- lojalność wobec niego i Cesarstwa. Bodaj najlepiej wi- dać to było w armii. Słynne napoleońskie powiedzenie, 15 Nazajutrz po koronacji cesarskiej w Notre-Dame, zapy- iż „każdy żołnierz nosi buławę marszałkowską w pleca- tany przez Napoleona o wrażenia wypalił: „To bardzo piękna ku”, znajdowało odzwierciedlenie w faktach. Spośród ceremonia […]. Szkoda tylko, że nie uczestniczyło w niej sto marszałków napoleońskich Joachim Murat był synem tysięcy zabitych po to, żeby takich ceremonii nie było” (A. Man- fred, op. cit., s. 432). 16 Robert Bielecki, Encyklopedia wojen napoleońskich, Warsza- 14 Albert Manfred, Napoleon Bonaparte, cz. 2, tłum. An- wa 2002, s. 75–76, 133–134, 346, 400, 422–424, 433–435, drzej Szymański, wyd. 3, Warszawa 1986, s. 713–720. 449–450, 469–470. Napoleon I, Napoleon II, Napoleon III – dzieje dynastii od wielkości do upadku 59 dzialnym za przygotowanie tekstów ustaw, zasiadali w kraju całkowity spokój, zlikwidował ostatnie gniaz- wybitni fachowcy – choć niektórzy spośród nich byli da i terrorystów, i rojalistów, oczyścił ulice z rabusiów zwolennikami starej dynastii burbońskiej, inni mieli […]”20. Inna rzecz, że cesarz nie potrafił w porę ich się przeszłość jakobińską czy żyrondystowską. Jeśli tylko pozbyć – zanim go obaj zdradzili. zbyt głośno nie artykułowali swoich poglądów, Napo- Co ważne, w tym gronie zdolnych, niekiedy wybit- leon był w stanie zaakceptować (i odpowiednio opła- nych osobistości sam syn Korsyki nie ustępował innym cić) ich obecność i kompetencje17. Kodeks Napoleona, ani inteligencją, ani kompetencjami. I nie chodzi li tyl- prawnicze arcydzieło epoki (z którego sam cesarz do ko o kompetencje wojskowe. Był człowiekiem oczyta- końca życia pozostawał dumny), przygotowali wybit- nym, dobrze znającym tak starożytnych, jak i literaturę ni prawnicy: członek Konwentu François-Denis Tron- oświecenia. Doceniał znaczenie nauk ścisłych i tech- chet, monarchista Jean-Étienne Portalis, żarliwy kato- nicznych, usiłował też na bieżąco śledzić ich dokona- lik Jacques de Maleville, więziony w okresie rewolucji nia21. Wspomagał naukowców i cenił ich towarzystwo; Félix-Julien Bigot de Préameneu i inny rewolucjonista, w 1797 roku został członkiem Instytutu Francji, zasia- członek Komitetu Bezpieczeństwa Publicznego Jean- dając w jego ławach obok największych wówczas sław Jacques Régis de Cambacére`s18. Za politykę zagranicz- naukowych. Mówił wtedy: „Głosowanie czcigodnych ną odpowiadał były biskup, potomek rodziny arysto- członków tworzących Instytut mnie zaszczyca. Wiem kratycznej Charles Maurice de Talleyrand-Périgord, za dobrze, że zanim stanę się ich równym, będę długo ich policję zaś – jeden z najkrwawszych jakobinów, Joseph uczniem. […] Prawdziwe zwycięstwa, jedyne odniesio- Fouché. Ani jednemu, ani drugiemu, pomimo ich roz- ne bez żadnego żalu, to zwycięstwa nad ignorancją”22. licznych przywar, nie sposób było odmówić kompeten- I nie były to w jego wypadku czcze słowa. cji. Talleyrandowi, jak pisze jego biograf, „[…] należy przypisać lwią część zasług przy tworzeniu – czy może 20 Stefan Zweig, Joseph Fouché, tłum. Janina Kumaniecka, raczej odtwarzaniu – etosu i esprit de corps francuskiej Katowice 1994, s. 123. służby dyplomatycznej”19. Fouché zaś, wedle słów Ste- 21 Niezwykłym paradoksem zatem jest fakt, że właściwie fana Zweiga: „W ciągu niewielu miesięcy wprowadził armia napoleońska nie wprowadziła przez 20 lat istotnych no- wości w uzbrojeniu. Co więcej, Bonaparte zlekceważył kilka ważnych wynalazków technicznych, które mogły zdecydowanie 17 Andrzej Zahorski, Napoleon, Warszawa 1982, s. 131. wzmocnić jego armię – jak projekty budowy parowców czy też 18 Katarzyna Sójka-Zielińska, Kodeks Napoleona. Historia pierwsze projekty karabinów ładowanych odtylcowo. i współczesność, Warszawa 2007, s. 53–54. 22 Cyt. za: Jean Tulard, Bonaparte membre de l’Institut, 19 Robin Harris, Talleyrand. Zdrajca i zbawca Francji, tłum. https://francearchives.fr/commemo/recueil-2004/40005 [do­ Sławomir Rzepka, Warszawa 2008, s. 309. stęp: 5.07.2017]. 60 Rafał Dobek

Jak widać, Bonaparte potrafił otoczyć się inteli- wielogodzinną pracę. Niełatwą, dodajmy – Bonaparte gentnymi i kompetentnymi ministrami czy współpra- dyktował ponoć regularnie, mamrocząc coś pod no- cownikami. Sowicie też ich wysiłki wynagradzał – przy- sem, myląc nazwy (np. Ebro zamiast Elba, Smoleńsk kładowo Murat został królem Neapolu, Ney „księciem zamiast Salamanka itd.)24. Rzecz jasna sam cesarz Fran- Moskwy”, Davout księciem Eckmühl, Berthier księ- cuzów wymagał tyle samo, jeśli nie więcej od siebie. ciem Neuchatel, Cambacére`s księciem Parmy, Talley- Jego pracowitość stała się niemal legendarna. Dzień rand księciem Benewentu, Fouché księciem Otranto. w dzień – jeśli nie prowadził akurat kampanii – przed- Za wszystkimi tymi tytułami (a nie były to jedyne, południami w błyskawicznym tempie czytał dziesiątki jakie otrzymali) szły odpowiednie dochody. Zaznaczyć listów, raportów policyjnych czy wojskowych, dyktował jednak trzeba, że tak jak Napoleon nagradzał, tak odpowiedzi. Popołudnia i wieczory spędzał na naradach samo i wymagał – kompetencji, oddania i wysiłku – od z ministrami, dowódcami, Radą Stanu itd.25 W istocie wszystkich: od prostych żołnierzy i szeregowych urzęd- mało kto potrafił dotrzymać mu kroku. ników oraz od marszałków i ministrów. Począwszy od Oczywiście ten portret Napoleona I byłby niepeł- kampanii włoskiej 1796 i przejścia armii przez Alpy, ny, gdyby nie wspomnieć o jego geniuszu wojennym. poprzez forsowne marsze 1805 czy 1806 roku, koń- W dziedzinie sztuki wojennej był bowiem prawdziwym cząc zaś na słynnym okrzyku „Gwardia umiera, ale się nowatorem. Jako pierwszy na dużą skalę posłużył się nie poddaje!” spod Waterloo23, Napoleon niezmiennie systemem korpuśnym – armia działała podzielona na oczekiwał od swoich żołnierzy wysiłku i męstwa ociera- korpusy, liczące od 20 do 40 tysięcy ludzi „miniarmie” jących się o granice ludzkich możliwości. Od cywilnych znajdujące się od siebie w odległości jednego dnia mar- urzędników Cesarstwa wymagał zaś niemal równie wy- szu i ściśle ze sobą współpracujące. System ten, właści- tężonej pracy. Posiedzenia Rady Stanu trwały niekiedy wie wykorzystany, pozwalał na szybkie marsze i sprawne nieprzerwanie cały dzień i całą noc, a żaden z rajców manewrowanie całą armią. To z kolei umożliwiało za- nie ośmielał się nawet wspomnieć o odpoczynku. Oso- skoczenie przeciwnika i rozbicie pomniejszych armii, za- biści sekretarze towarzyszyli Napoleonowi wszędzie, nim zdołały się połączyć w całość. Korpusy napoleońskie włącznie z polami bitew, w każdej chwili gotowi podjąć znakomicie sprawdziły się m.in. w 1805 i 1806 roku, przynosząc Francuzom zwycięstwa pod Ulm, Austerlitz,

23 Wedle innej, zapewne bardziej prawdopodobnej wersji dowodzący ostatnim czworobokiem gwardii cesarskiej Pierre- 24 G. Lenotre, Napoléon, Paris 1962, s. 116–223. -Jacques Cambronne miał wówczas, w obliczu ewidentnej klę- 25 Tryb pracy Napoleona najlepiej opisał jego osobisty se- ski, w odpowiedzi na brytyjskie wezwanie do kapitulacji odpo- kretarz Agathon-Jean-François Fain, Mémoires du baron Fain, wiedzieć „Merde!” – „Gówno!” (R. Bielecki, op. cit., s. 105). premier secrétaire du cabinet de l’empereur, Paris 1908. Napoleon I, Napoleon II, Napoleon III – dzieje dynastii od wielkości do upadku 61

Jeną, Auerstaedt czy pod Frydlandem w roku 180726. Bitwa pod Austerlitz, podobnie jak i poprzednie, Następnie zresztą system ten stosowała niemal cała Eu- pokazała jeszcze jedno istotne oblicze Bonapartego. ropa aż do lat 60. i 70. XIX wieku. Jednakże siła mi- Był świetnym znawcą psychologii żołnierskiej. Wyczu- litarna Napoleona polegała nie tylko na odpowiednim wał, czego oczekiwali żołnierze i to właśnie przed walką przygotowaniu do ostatecznej bitwy, ale także na umie- im obiecywał29. Do szeregowych żołnierzy adresowana jętności jej przeprowadzenia. Doskonale pokazało to już była także spora część biuletynów Wielkiej Armii. Prze- pierwsze poważne starcie, w którym wziął udział jeszcze mawiał do nich sam wizerunek cesarza – noszony przez jako kapitan artylerii – oblężenie Tulonu w roku 1793. niego najczęściej stosunkowo prosty mundur grenadie- Już wtedy stosunkowo młody oficer wykazał się znako- ra gwardii30. Przemawiały do nich rozpowszechniane mitą znajomością terenu i nowatorskim użyciem artyle- przez cesarskie otoczenie anegdoty o Napoleonie i jego rii – broni uważanej wcześniej za drugorzędną27. Napo- spotkaniach z prostymi szeregowcami. Jak choćby ta leon zresztą nigdy nie zapomniał o swoim wykształceniu spod Austerlitz: w wigilię bitwy Napoleon obchodził artyleryjskim. Bodaj jednak najlepszą ilustracją umiejęt- obóz. Obiecał żołnierzom, że w razie zagrożenia klęską ności militarnych Bonapartego było jego najświetniejsze osobiście włączy się do walki na najbardziej zagrożo- zwycięstwo – Austerlitz. Po pierwsze więc, przybywszy nym odcinku. Jeden z nich natychmiast odparował: na miejsce kilka dni przed sprzymierzonymi (Rosjanami „Obiecujemy, że jutro będzie pan musiał walczyć tylko i Austriakami), Napoleon zdążył znakomicie zaznajomić oczami!”31. Napoleon lubił takie rozmowy z szeregow- się z terenem i przygotować odpowiedni plan bitwy. Po cami, wiedział też doskonale, że będą one następnie drugie udało mu się zwieść cara Aleksandra, przekona- w armii powtarzane. Ta swoista propaganda wojsko- nego, że słabi Francuzi chcą uniknąć starcia i zamierzają wa była zresztą elementem szerszego, rozbudowanego się wycofać. Po trzecie, korzystając z mgły i nieostrożno- systemu propagandy obejmującego prasę, literaturę ści przeciwnika, wciągnął go w pułapkę. Ostatecznie zaś uderzenia francuskich korpusów, którymi cesarz zręcznie 29 Pod Austerlitz mówił więc zmęczonym wojną żołnie- manewrował, połączone z odpowiednim ogniem artyle- rzom o „powrocie na kwatery zimowe” i zawarciu pokoju „god- ryjskim rozbiły liczniejszą armię austriacko-rosyjską28. nego narodu, was i mnie” (tamże, s. 71). Wcześniej biedakom wkraczającym w szeregach oddziałów francuskich do Włoch w 1796 roku obiecał „najżyźniejsze doliny świata […] bogate 26 A. Roberts, op. cit., s. 384–385. prowincje i wielkie miasta” (Napoleon, Rozkazy, tłum. Wacław 27 Michael Broers, Napoleon, t. 1: Soldier of destiny 1769– Denhoff-Czarnocki, Poznań 1922, s. 9). 1805, London 2014, s. 79–81. 30 Np. na słynnym portrecie pędzla Jacquesa Louisa Da- 28 Dokładny przebieg bitwy: Tomasz Rogacki, Bitwa pod vida Napoléon dans son cabinet de travail (1812). Austerlitz 2 grudnia 1805, Zabrze 2005. 31 A. Roberts, op. cit., s. 401. 62 Rafał Dobek i sztukę i docierającego do całego narodu. Systemu – stanawiać się, czy Napoleon mógł – i kiedy, na jakich dodajmy – wspartego dodatkowo niezwykle silnym warunkach – podpisać trwały pokój z Wielką Brytanią aparatem cenzury. Jeśli bowiem Napoleon był, zgod- i Rosją (że chciał, nie ulega wątpliwości). Można i na- nie ze znanym powiedzeniem z epoki, „bogiem woj- leży na koniec zwrócić uwagę na zmęczenie i wykrwa- ny”, to w jeszcze większym stopniu można zapewne wienie Francji. Ostatecznie jednak być może wszystko określić go mianem „boga propagandy”. Dbał zresztą sprowadza się do jednego zarzutu: jego wizja Europy o nią do samego końca: jeden z największych francu- pod francuską hegemonią, zarazem jednak Europy cy- skich bestsellerów XIX wieku, Memoriał ze Św. Heleny, wilizowanej, oświeconej, nowoczesnej, była nierealna. jest przecież właśnie w dużej mierze skierowanym do Napoleon porwał się na niemożliwe. Prawie, ale tylko potomności dziełem propagandowym. Zresztą i w tym „prawie” mu się udało. wypadku Bonaparte okazał się wyjątkowo skuteczny – Ten właśnie „przerwany lot orła” pobudzał wy- jego legenda, jak zaznaczyłem we wstępie, przetrwała obraźnię jego zwolenników nad Sekwaną przez następ- we Francji i Europie przynajmniej do roku 1870, jeśli ne 50 lat. Po śmierci samego Napoleona na Świętej nie do dzisiaj. Helenie w sposób naturalny zwrócili oni w większości Dlaczego zatem, pomimo niezwykłej inteligencji, wzrok w stronę jego syna, Napoleona II. Tyle tylko, że pomimo zwycięstw, pomimo zdolnych współpracowni- Francuzi nie widzieli go od roku 1814, od momentu ków, pomimo szczęścia Napoleon przegrał? Odpowiedź gdy trzyletni syn cesarza i cesarzowej Marii Ludwiki na to pytanie oczywiście jest złożona. Można na pewno opuścił wraz z matką Francję. Niewiele zatem potrafi- zwrócić uwagę na szczęście, które go opuściło – choćby li o nim powiedzieć. Podobny kłopot ma współczesna pod Waterloo wyraźnie mu go zabrakło. Można i nale- historia. Mogłaby, w wypadku księcia Reichstadt (bo ży podkreślić, że Napoleon obudził w Europie rozmaite pod takim tytułem funkcjonował on od 1818 roku), nacjonalizmy: niemiecki, włoski, hiszpański, rosyjski ograniczyć się właściwie do podania daty jego naro- czy – także – polski, których jednak, jako typowy wy- dzin (20 marca 1811) i śmierci (22 lipca 1832)32. Nic chowanek oświecenia, nie potrafił zrozumieć i je zlek- istotnego bowiem przez tych 21 lat jego życia się nie ceważył. Można i należy zauważyć fakt, że wybitne wydarzyło. Teoretycznie był cesarzem Francji między osobistości z jego otoczenia z czasem się wykruszały 4 a 6 kwietnia 1814 roku oraz od 22 czerwca 1815 do i zastępowane były przez znacznie mniej inteligentnych przedstawicieli klanu Bonapartych czy też zwykłych 32 Sam Napoleon II podobnie opisał swoje życie. Wiedząc służalców, a sam cesarz coraz rzadziej wysłuchiwał rad, już, że umiera, miał zakrzyknąć: „Moje narodziny i moja śmierć, większość decyzji podejmując ostatecznie sam. Można oto cała moja historia!” (Gillaume de Montbel, Le Duc de Reich- i należy, wraz ze współczesnymi historykami epoki, za- stadt, Paris 1833, s. 377). Napoleon I, Napoleon II, Napoleon III – dzieje dynastii od wielkości do upadku 63

7 lipca tegoż roku, stąd tytuł Napoleona II33. Ale tylko czyły się w ten sposób. Oto bowiem w 1940 roku jego teoretycznie, zresztą w 1815 roku chłopiec przebywał prochy sprowadził do Paryża… Adolf Hitler. Dziś spo- już w Wiedniu. Tam, pod nadzorem swojego dziad- czywa obok ojca w Paryżu, w kościele Inwalidów. ka, cesarza Franciszka I, pobierał nauki. Żył z dala nie W ten sposób zgasł jedyny prawowity potomek tylko od ojca, ale także matki, spędzającej większość Napoleona I37. Nie zgasła jednak dynastia, żyli jesz- czasu w należącej do niej Parmie. Jak podkreślają jego cze wszyscy bracia cesarza Francuzów: Józef (zmarł biografowie – Octave Aubry i René Derville, Austria- w 1844 roku), Lucjan (1840), Ludwik (1846) i Hiero- cy robili wszystko, by zapomniał o swojej francuskiej nim (1860). Wprawdzie żaden z nich nie przejawiał już przeszłości i rodzinie, miał zostać po prostu jednym wówczas istotnych ambicji politycznych, ale do polityki z habsburskich arcyksiążąt34. Czy im się udało, trudno wchodziło kolejne pokolenie w rodzinie. A w nim naj- jednoznacznie stwierdzić. Aubry i Derville, podobnie aktywniejszą postacią okazał się syn Ludwika i Horten- jak wymieniony wcześniej Rostand, chcą wierzyć, że sji de Beauharnais (córki Józefiny), urodzony w 1808 nie. Faktem jednak jest, że syn Napoleona nie próbo- roku Ludwik Napoleon Bonaparte38. wał nawiązać żadnych kontaktów z Francją. Ponoć po Początkowo zresztą nic nie zapowiadało, by miał rewolucji lipcowej 1830 myślał krótko o powrocie do odnieść sukces. Dwukrotnie w latach 1836 i 1840 Lu- Francji35. Ponoć marzył też o koronie… polskiej36. Jed- dwik Napoleon próbował doprowadzić do wojskowego nakże nawet jeśli snuł takie marzenia dłużej niż przez przewrotu we Francji. I dwukrotnie mu się nie uda- chwilę, nie towarzyszyły im żadne konkrety. Zmarł na ło, co więcej, druga próba zakończyła się kompromi- gruźlicę w 1832 roku. Niestety, jego losy nie zakoń- tacją pretendenta do cesarskiego tronu i jego zatrzy-

33 4 kwietnia 1814 Napoleon abdykował po raz pierwszy 37 Napoleon miał jeszcze dwóch synów z nieprawego łoża. na rzecz syna. Mocarstwa sprzymierzone jednak wymusiły na Byli to Charles hr. Léon (1806–1881) oraz Aleksander hr. Wa- nim bezwarunkową abdykację, która nastąpiła w dwa dni póź- lewski (1810–1868), późniejszy minister Napoleona III. niej. Po Waterloo, 22 czerwca 1815 roku znowu cesarz prze- 38 Osoba biologicznego ojca Ludwika Napoleona Bonapar- kazał koronę synowi. Wybór ten został nawet zaakceptowany te budziła od momentu jego narodzin wątpliwości, do dzisiaj przez Izbę Reprezentantów i Izbę Parów, jednak nacisk Brytyj- do końca nierozwiane. Małżeństwo króla Holandii i córki Jó- czyków i intrygi Fouché doprowadziły ostatecznie do powrotu zefiny nie było udane i sam Ludwik Bonaparte początkowo nie Ludwika XVIII na tron na początku lipca tego samego roku. przyznawał się do ojcostwa. Współcześni historycy są jednak 34 Octave Aubry, Le Roi de , Paris 1932; René Derville, skłonni twierdzić, że o ile potencjalnych ojców mogło być kilku, Napoléon II 1811–1832, Paris 1934. o tyle najbardziej prawdopodobna wydaje się hipoteza, że był 35 O. Aubry, op. cit., s. 290–294. nim mimo wszystko młodszy brat Napoleona (Louis Girard, 36 R. Derville, op. cit., s. 183. Napoléon III, Paris 1986, s. 10–11). 64 Rafał Dobek maniem, a następnie sześcioletnim więzieniem39. Ale nym, który wciąż przecież we Francji i wielu państwach podobnie jak wcześniej jego stryj, Ludwik Napoleon europejskich obowiązywał. Jeszcze w 1833 roku rząd Bonaparte miał początkowo o tyle szczęście, że trafił króla Ludwika Filipa postawił w Paryżu na placu Ven- na swój czas. I znowu był to czas rewolucyjny – tym dôme słynną kolumnę o tej samej nazwie, z posągiem razem Francję i Europę ogarnęła Wiosna Ludów. Re- cesarza na szczycie. A w 1840 roku książę Joinville, syn wolucja obaliła dynastię Orleanów i wprowadziła we królewski, sprowadził wreszcie do Francji w atmosferze Francji głosowanie powszechne. Bez tych dwóch ak- powszechnego entuzjazmu szczątki cesarza41. Ludwik tów (zwłaszcza drugiego) Ludwik Napoleon Bonaparte Napoleon w 1848 potrafił zręcznie wykorzystać tę po- być może pozostałby już do końca życia jedynie skom- wszechną tęsknotę za Bonapartem42 i zdobył w pierw- promitowanym pretendentem do tronu; do władzy szej turze wyborów 74% głosów. przecież w 1848 roku wyniosły go właśnie pierwsze powszechne wybory prezydenckie. Nadto lata czter- 41 Nawet Victor Hugo, daleki z pewnością od bonaparty- dzieste XIX wieku przyniosły we Francji apogeum zmu, pisał wówczas: „Dziesięć lat temu, po rewolucji lipcowej legendy napoleońskiej. Upływ czasu sprawił, że więk- 1830 roku, ustawiono na tej samej esplanadzie Inwalidów po- szość Francuzów zdążyła zapomnieć o ponad milionie mnik poświęcony Lafayette’owi, gipsowe popiersie spoczywają- 40 ce na studzience. […] Dzisiaj, gdy cesarski kondukt przeszedł poległych i zmarłych podczas wojen napoleońskich . przez to samo dokładnie miejsce, popiersie i studzienka, które Pamiętała za to o zwycięstwach, dominacji w Europie, mogłyby zagrodzić mu drogę, zniknęły, jakby ktoś je zdmuch- chwale francuskiego oręża. A także o Kodeksie cywil- nął. Nikt o tym nie pomyślał. Nikt nie krzyknął, że oto Napole- on przemaszerował po brzuchu Lafayette’a. Wynika to z faktu, że Lafayette został zapomniany, a Napoleon jest wciąż żywy. 39 Ludwik Napoleon, przebywający wcześniej w Londynie, Lafayette był tylko datą. Napoleon jest geniuszem” (V. Hugo wylądował w 1840 roku na francuskim wybrzeżu i próbował Choses vues. Souvenirs, journaux, cahiers 1830–1885, Paris 2002, ruszyć na Paryż. Liczył na probonapartystyczne nastroje w ar- s. 112). mii, która miała do niego dołączyć. Okazało się jednak, że już 42 W wielu wypadkach zresztą samo nazwisko Bonapar- pierwszy oddział (w Boulogne) zatrzymał go i zmusił do ucieczki te wystarczyło. Np. Georges Euge`ne Haussmann wspomina z powrotem w kierunku morza. Przemoczony, został ostatecznie spotkanie z jednym z chłopów spod Bordeaux, który w 1848 aresztowany, a następnie osadzony w twierdzy Ham (L. Girard, twierdził, że w nadchodzących wyborach zamierza oddać głos… op. cit., s. 56–61). na cesarza Napoleona. Gdy Haussmann mu wytłumaczył, że 40 Historycy podają wciąż bardzo rozbieżne dane: Jean Tu- cesarz nie żyje, powiedział, że zagłosuje na jego syna. Gdy lard pisze o ok. 900 000 poległych i zmarłych Francuzów (J. Tu- oznajmiono mu, że syn także nie żyje, a kandyduje jedynie bra- lard, La France de la Révolution et de l’Empire, Paris 2004), An- tanek, ten dość typowy wyborca stwierdził, że to mu wystarczy drew Roberts o 1 400 000 (A. Roberts, op. cit., s. 827), Frank (G.-E. Haussmann, Mémoires du baron Haussmann, t. 1, Paris McLynn o 3 000 000 (F. McLynn, op. cit., s. 666). 1890, s. 279). Napoleon I, Napoleon II, Napoleon III – dzieje dynastii od wielkości do upadku 65

Jeśli szczęście i czas sprzyjały początkowo Ludwi- rzeczy politykami w najlepszym razie przeciętnymi. kowi Napoleonowi Bonaparte podobnie jak jego wiel- Jednakże i wśród tych bonapartystów drugiego, jeśli kiemu poprzednikowi, to charakterologicznie różnili nie trzeciego pokolenia znaleźć można kilka wyróżnia- się dość zasadniczo. Napoleon III nie posiadał już cha- jących się postaci. Jedną z nich był przyrodni brat Na- ryzmy ani siły woli Napoleona I. Pierre Milza, jeden poleona III, Charles de Morny, zdolny finansista, jeden z jego biografów, opisuje go jako człowieka pełnego z głównych pomysłodawców i wykonawców zamachu paradoksów. Z jednej strony nieśmiałego, z rzadka od- stanu z 2 grudnia 1851, a zarazem polityk, który jako zywającego się – zwłaszcza w towarzystwie osób słabo jeden z pierwszych dostrzegł konieczność liberalizacji mu znanych – i sprawiającego przez to na niektórych reżimu w latach sześćdziesiątych XIX wieku. Trwałe (złudne) wrażenie głupca, z drugiej zaś wierzącego we piętno na historii Francji, a przede wszystkim Paryża własną gwiazdę, wytrwale, bez względu na konse- odcisnął Georges Euge`ne Haussmann, prefekt Sekwa- kwencje dążącego do osiągnięcia wyznaczonych celów. ny od 1853 do 1870 roku. Haussmann, na wyraźne ży- Księcia posiadającego wyraźne braki w wykształceniu, czenie cesarza przebudował gruntownie stolicę Francji ale ze sporym doświadczeniem własnym i władającego i nadał jej znany dzisiaj kształt45. Wreszcie wspomnieć dobrze kilkoma językami43. Wreszcie władcę odpowie- trzeba o całym gronie wybitnych ekonomistów, finan- dzialnego za zamach stanu w 1851 roku i prowadzącego sistów czy bankierów, którzy w okresie II Cesarstwa kilka wojen, a zarazem człowieka wyraźnie unikającego współkształtowali politykę gospodarczą państwa. Zali- zbędnego przelewu krwi44. Charakter i temperament czyć do nich można takie postaci jak Michel Chevalier, miał zatem Napoleon III zupełnie inny od stryja, nie- François Barthélemy Arl`es-Dufour czy bracia Péreire46. koniecznie jednak w każdym przypadku gorszy. Za ich m.in. sprawą – przy wyraźnym jednak popar- Niestety, jak się zdaje, tego samego nie da się po- wiedzieć o jego najbliższym otoczeniu. Aleksander 45 Haussmann zupełnie zmienił oblicze Paryża. To on odpo- Walewski z pewnością nie dorównywał Talleyrandowi, wiada np. za dzisiejszy wygląd Wyspy św. Ludwika i otoczenia ministrowi spraw wewnętrznych Victorowi de Persigny katedry Notre-Dame, placu Étoile, za rzędy pięciopiętrowych daleko było do Fouché. Podobnie inni czołowi bona- kamienic z fasadami z ciosanego kamienia. Powiększył zdecy- partyści i ministrowie tego okresu – Euge`ne Rouher, dowanie powierzchnię miasta, zrównał z ziemią ponad 27 000 Achille Fould, Édouard Drouyn de Lhuys, Pierre-Ju- budynków (w tym wiele średniowiecznych), w ich miejsce wy- les Baroche czy Édouard Thouvenel – byli w gruncie budował szerokie bulwary, dworce kolejowe, kościoły, nowe place i ponad 102 000 nowych domów (Gérard-Noël Lameyre, Haussmann, préfet de Paris, Paris 1958, s. 144). 43 Pierre Milza, Napoléon III, Paris 2006, s. 323–331. 46 Alain Plessis podaje, że oprócz wymienionych, ok 25% 44 Tamże, s. 269. deputowanych w tym okresie wywodziło się z szeroko pojętych 66 Rafał Dobek ciu Napoleona III – gospodarka Francji, począwszy od równocześnie Francja pod jego rządami stosunkowo transportu, przez sektor bankowy, przemysł, na handlu szybko rozwijała się gospodarczo, politycznie zaś auto- kończąc, przeszła istotną modernizację. rytarne cesarstwo zmieniło się pod koniec lat sześćdzie- Jeśli natomiast gdzieś w tym okresie zabrakło wy- siątych w cesarstwo liberalne. Francuzi ze wszystkich bitnych postaci, to we francuskiej armii. Napoleon III tych zmian byli wyraźnie zadowoleni, na co wskazywały nie posiadał żadnych zdolności wojskowych, z czego wyniki plebiscytu z maja 1870. Na niecałe 9 milionów zresztą zdał sobie sam sprawę podczas (zwycięskiej) bi- oddanych wówczas głosów ponad 7 300 000 wyborców twy pod Solferino w 1859 roku47. Co gorsza jednak, poparło politykę cesarza50. A jednocześnie w cztery mie- marszałkowie Mac-Mahon czy Bazaine nie mogli rów- siące później II Cesarstwo przestało istnieć, jego miejsce nać się z dowódcami takimi jak Davout czy Masséna. zajęła III Republika. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Francja boleśnie przekonała się o tym w roku 1870, Wbrew twierdzeniom Marksa Napoleon III nie był gdy jej dowódcom przyszło zmierzyć się ze znakomicie historyczną farsą, głupcem na tronie. Mógł poszczycić wyposażonymi i jeszcze lepiej dowodzonymi armiami się istotnymi osiągnięciami, zwłaszcza w polityce we- pruskimi. Geoffrey Wawro, historyk tej wojny, pi- wnętrznej. Władzę utracił, podobnie jak wcześniej jego sze wprost, że główną przyczyną katastrofalnej klęski stryj, w wyniku przegranej wojny. Tyle tylko, że były Francuzów była niekompetencja ich dowódców48. to dwie zupełnie różne wojny. Pierwszy Napoleon wal- Bratanek pierwszego cesarza Francuzów nie był więc czył bowiem w 1814 i 1815 roku z niemal całą Euro- „bogiem wojny” jak jego stryj. Nie podzielał też jego pą, odniósł kilka istotnych zwycięstw, a jego ostateczny zainteresowań naukowych ani literackich. W polityce upadek, w powszechnym odczuciu, nie był pozbawiony zagranicznej popełnił kilka istotnych błędów – za takie wielkości. Trzeci Napoleon prowadził wojnę z Prusami należy bowiem uznać francuskie podejście do powstania i ich niemieckimi sojusznikami51. Zakończyła się ona styczniowego, niezdecydowaną politykę w obliczu woj- błyskawiczną katastrofą Francji, klęską i upokorzeniem, ny austriacko-pruskiej 1866 roku czy absurdalną wy- jakich kraj nie zaznał prawdopodobnie od średniowie- prawę zbrojną do Meksyku z lat 1862–186749. Jednak

50 „Journal des Débats Politiques et Littéraires” środowisk gospodarczych (A. Plessis, De la fete impériale au mur 13.V.1870. des fédérés 1852–1871, Paris 1979, s. 41–51). 51 Należy jednak cesarzowi oddać sprawiedliwość: była to 47 Alfred Liebfeld, Napoleon III, Warszawa 1979, s. 234. wojna, której nie chciał i której się obawiał. Jednakże w 1870 48 Geoffrey Wawro, The Franco-Prussian war. The German roku był już ciężko chory i jego wpływ na politykę stopnio- conquest of France 1870–1871, Cambridge 2003, s. 309. wo malał. Francja zaś ostatecznie uległa, jak wiadomo, pruskiej 49 P. Milza, op. cit, s. 606–654. prowokacji. Napoleon I, Napoleon II, Napoleon III – dzieje dynastii od wielkości do upadku 67 cza. Sedan – miejsce największej klęski bitewnej, gdzie więzi z tymże narodem, prowadzącego go do wielkich oprócz 100 000 francuskich żołnierzy do niewoli do- czynów53. stał się sam Napoleon III – zmiótłby prawdopodobnie Współcześnie dynastia Bonapartych wciąż funk- każdy rząd, zmiótł więc i cesarski. Jak pisze wybitny cjonuje. Nie ma już, rzecz jasna, żadnych legalnych, francuski historyk René Rémond, powstanie republi- bezpośrednich potomków Napoleona I ani Napoleona ki było „mniej narodzinami, a bardziej aktem zgonu III. Pozostali jednak bezpośredni męscy potomkowie […]. Republika narodziła się z pustki stworzonej przez jednego z braci pierwszego cesarza Francuzów – Hiero- klęskę”52. nima. Jak dotąd ostatnim z nich jest urodzony w 1986 Były już cesarz Napoleon III pozostawał w pruskiej roku Jan Krzysztof Napoleon. niewoli do marca 1871 roku. Następnie udał się do An- glii, gdzie przebywała już jego żona, cesarzowa Euge- nia. Zamieszkali w Chislehurst, wiosce oddalonej o ok. Wskazówki bibliograficzne 30 km od Londynu. Tu zmarł 9 stycznia 1873 roku. Jedyny syn pary cesarskiej, urodzony w 1856 roku Lu- A. Teksty źródłowe dwik Napoleon Bonaparte, zginął w szeregach armii Fain Agathon-Jean-François, Mémoires du baron Fain, premier se- brytyjskiej podczas potyczki z Zulusami w wieku 23 crétaire du cabinet de l’empereur, Paris 1908 lat (zbliżonym więc do Napoleona II). Sama dynastia Haussmann Georges-Euge`ne, Mémoires du baron Haussmann, przetrwała. Jednak jej szanse powrotu na tron były zni- t. 1, Paris 1890 Hugo Victor, Choses vues. Souvenirs, journaux, cahiers 1830–1885, kome: Sedan pociągnął za sobą nie tylko upadek Na- Paris 2002 poleona III, ale całej legendy napoleońskiej. Po 1870 „Journal des Débats Politiques et Littéraires” 13.V.1870 roku mało kto jeszcze we Francji wierzył w gwiazdę Las Cases Emmanuel de, Memoriał ze Św. Heleny, t. 1, tłum. Bonapartych. Ich zwolennicy, startujący w kolejnych Jan Kortas, Gdańsk 2008 wyborach parlamentarnych, otrzymywali (z wyjątkiem Marks Karol, 18 brumaire’a Ludwika Bonaparte, Warszawa Korsyki) słabe wyniki. Większym rozgłosem cieszył się 1946 za to bonapartyzm jako myśl polityczna – wizja wiel- kiego człowieka stojącego na czele narodu, w ścisłej 53 Tak rozumiany bonapartyzm przypisywano później (za- zwyczaj krytycznie) m.in. Adolfowi Thiersowi w 1871 roku, gen. Boulangerowi w latach 1888–1889, Georges’owi Clemen- ceau podczas I wojny światowej, Pétainowi w roku 1940 czy też de Gaulle’owi po 1958 (Jan Baszkiewicz, Anatomia bonapar­ 52 Cyt. za: Stéphane Audoin-Rouzeau, 1870 La France dans tyzmu, Gdańsk 2003, s. 296). A także – nieco złośliwie – prezy- la guerre, Paris 1989, s. 149. dentowi Sarkozy’emu w latach 2007–2012. 68 Rafał Dobek

Mickiewicz Adam, Pan Tadeusz, czyli Ostatni zajazd na Litwie, Manfred Albert, Napoleon Bonaparte, cz. 2, tłum. Andrzej Szy- Paryż 1834 mański, wyd. 3, Warszawa 1986 Napoleon, Rozkazy, tłum. Wacław Denhoff-Czarnocki, Poznań McLynn Frank, Napoleon. A biography, London 1997 1922 Milza Pierre, Napoléon III, Paris 2006 Rostand Edmond, L’Aiglon. Drame en six actes, en vers, Paris Montbel Guillaume, Le Duc de Reichstadt, Paris 1833 1922 Plessis Alain, De la fete impériale au mur des fédérés 1852–1871, Paris 1979 B. Opracowania Robert Adolphe, Cougny Gaston, Dictionnaire des parlementaires français, t. 1, Paris 1889 Aubry Octave, Le Roi de Rome, Paris 1932 Roberts Andrew, Napoleon Wielki, tłum. Malwina i Tomasz Fie- Audoin-Rouzeau Stéphane, 1870 La France dans la guerre, Paris dorek, JarosławWło­darczyk, Warszawa 2015 1989 Rogacki Tomasz, Bitwa pod Austerlitz 2 grudnia 1805, Zabrze Baszkiewicz Jan, Anatomia bonapartyzmu, Gdańsk 2003 2005 Bielecki Robert, Encyklopedia wojen napoleońskich, Warszawa Sójka-Zielińska Katarzyna, Kodeks Napoleona. Historia i współcze- 2002 sność, Warszawa 2007 Broers Michael, Napoleon, t. 1: Soldier of destiny 1769–1805, Troyat Henri, Aleksander I. Pogromca Napoleona, tłum. Barbara London 2014 Przybyłowska, Warszawa 2007 Derville René, Napoléon II 1811–1832, Paris 1934 Tulard Jean, Bonaparte membre de l’Institut, https://francearchi- Furet François, Richet Denis, La Révolution française, Paris 1989 ves.fr/commemo/recueil-2004/40005 [dostęp: 5.07.2017] Girard Louis, Napoléon III, Paris 1986 Tulard Jean, La France de la Révolution et de l’Empire, Paris 2004 Hall Aleksander, Francja i wielcy Francuzi, Warszawa 2007 Wawro Geoffrey, The Franco-Prussian war. The German conquest of Harris Robin, Talleyrand. Zdrajca i zbawca Francji, tłum. Sławo- France 1870–1871, Cambridge 2003 mir Rzepka, Warszawa 2008 Zahorski Andrzej, Napoleon, Warszawa 1982 Lameyre Gérard, Haussmann, préfet de Paris, Paris 1958 Zweig Stefan, Joseph Fouché, tłum. Janina Kumaniecka, Kato- Lenotre G. (Gosselin Théodore), Napoléon, Paris 1962 wice 1994 Liebfeld Alfred, Napoleon III, Warszawa 1979 Louis Blanc. Un socialiste en république, dir. Françis Démier, Paris 2005 Ta d e u s z Ja n i c k i ności i swego celu, wolne, rozwijające bujnie indywidualne wartości każdego człowieka, a więc demokratyczne, zwarte i zorganizowane, solidarne i silne wewnętrznie, budzące szacunek na zewnątrz, przeniknięte walorami kultury i cy- Eugeniusz Kwiatkowski – polityk, wilizacji, państwo nowoczesne, zachodnie, mnożące w wy- ścigu pracy własne wartości materialne i moralne. Czy mo- menedżer i modernizator żemy wahać się, stojąc u drogowskazu, gdzie pójść?1 II Rzeczypospolitej Powyższy program, który E. Kwiatkowski starał się realizować jako wicepremier i minister skarbu w celu ruga Rzeczpospolita była miejscem pracy wielu modernizacji gospodarczej i społecznej Polski, w wielu utalentowanych naukowców, techników, inżynie- D punktach nie stracił swojej aktualności po dzień dzi- rów i konstruktorów, jednak żaden z nich nie wywarł siejszy. takiego wpływu na modernizację gospodarczą i cywi- Eugeniusz Kwiatkowski urodził się 30 grudnia lizacyjną Polski jak Eugeniusz Kwiatkowski. Z jego 1888 roku w Krakowie jako syn prawnika, Karola nazwiskiem powiązane są wszystkie wielkie inwestycje Ludwika, zatrudnionego na Galicyjskiej Kolei i Win- tego okresu: budowa portu w Gdyni, magistrali kole- centyny z Maszczyńskich. Po dwóch latach od jego jowej Katowice – Gdynia, Mościc i Centralnego Okrę- urodzenia rodzice opuścili Kraków i zamieszkali w ma- gu Przemysłowego, rozbudowa Warszawskiego Okrę- jątku Czernichowce pod Zbarażem, gdzie w środowi- gu Przemysłowego oraz tak doniosłe wydarzenie dla sku ziemiańskim Eugeniusz i jego rodzeństwo spędzili polskiego życia gospodarczego, jakim była Powszechna dzieciństwo2. Symbolicznym zakończeniem tego okre- Wystawa Krajowa (PeWuKa) w 1929 roku w Pozna- su było wstąpienie E. Kwiatkowskiego do lwowskiego niu. W rezultacie Kwiatkowski stał się symbolem osią- Gimnazjum im. Franciszka Józefa. Niezadowalające gnięć gospodarczych II RP i jest stawiany w jednym wyniki w nauce, jakie osiągał w tej szkole, skłoniły szeregu z takimi postaciami jak Stanisław Staszic, Ksa- rodziców do przeniesienia 14-latka i umieszczenia go wery Drucki Lubecki czy Hipolit Cegielski. w konwikcie i gimnazjum ojców jezuitów w Bąkowi- W opublikowanej na początku lat trzydziestych cach koło Chyrowa. Była to szkoła o wysokim poziomie pracy pt. Dysproporcje. Rzecz o Polsce przeszłej i obecnej E. Kwiatkowski w następujących słowach przedstawił swoją wizję Polski: 1 Eugeniusz Kwiatkowski, Dysproporcje. Rzecz o Polsce prze- szłej i obecnej, Warszawa 1989, s. 382. W tym bowiem miejscu Europy, gdzie leży Polska, istnieć 2 Janusz Zaręba, Eugeniusz Kwiatkowski. Romantyczny prag- może tylko państwo silne, rządne, świadome swych trud- matyk, Warszawa 1998, s. 11. 70 Tadeusz Janicki

We Lwowie Kwiatkowski po raz pierwszy zetknął się z intensywnym życiem politycznym, w którym tak- że studenci brali aktywny udział. Po niedługim czasie sam też zaangażował się w działalność Związku Mło- dzieży Polskiej (Zet), a w 1909 roku po rozłamie w tej organizacji wstąpił do nowej tajnej organizacji, którą od tytułu wydawanego czasopisma nazwano „Zarzewie”. Działalność polityczna zajmowała E. Kwiatkowskiemu tak dużo czasu, że zaniedbał studia i kończący je egza- min państwowy złożył z rocznym opóźnieniem. Jednak idee polityczne, z którymi zetknął się w trakcie działal- ności w „Zet” i „Zarzewiu”, oraz kontakty i przyjaźnie z tego okresu (m.in. z Józefem Kożuchowskim i Janem Dąbskim) zaważyły na całym jego życiu4. W 1910 roku po trzech latach studiów chemicz- nych we Lwowie, pod wpływem matki, która chcia- Eugeniusz Kwiatkowski, minister skarbu, wicepremier. Z Narodowego Archiwum Cyfrowego ła odsunąć syna od zbyt głębokiego angażowania się w działalność patriotycznych organizacji niepodległo- nauczania i surowej dyscyplinie, w której wypełniano ściowych, E. Kwiatkowski podjął dalsze studia che- uczniom nauką i różnymi zajęciami całe dnie. Od cza- miczne w Królewskiej Bawarskiej Technicznej Szkole su nauki w Bąkowicach dyscyplina i dobra organizacja Wyższej w Monachium5. W stolicy Bawarii studiował pracy należały do zasadniczych cech późniejszego inży- w latach 1910–1912, kończąc edukację z tytułem niera i ministra. Kolegium miało profil humanistycz- inżyniera. Przed powrotem do Lwowa odbył jeszcze ny, dlatego pewnym zaskoczeniem, niewyjaśnionym praktykę przemysłową w Łodzi, a następnie w roku zresztą po dzień dzisiejszy, było podjęcie w 1907 roku akademickim 1912/1913 powrócił do Monachium na przez Kwiatkowskiego studiów na Wydziale Chemii Technicznej Politechniki Lwowskiej3. 4 E. Kwiatkowski, Prahistoria ruchu zarzewiackiego [w:] Za- rzewie 1909–1920. Wspomnienia i materiały, wybór dok. i przyp. 3 Janusz Rakowski, Eugeniusz Kwiatkowski. Szkic biograficz- Aleksandra Garlicka, Warszawa 1973, s. 90–99. ny młodych lat na tle ruchu niepodległościowego „Zetu” i „Zarzewia” 5 Marian Marek Drozdowski, Eugeniusz Kwiatkowski. Czło- 1886–1920, Londyn 1977, s. 11. wiek i dzieło, Kraków 1989, s. 9. Eugeniusz Kwiatkowski – polityk, menedżer i modernizator II Rzeczypospolitej 71 semestralne studia dotyczące barwników syntetycz- przeniesiony do służby w 6. Pułku Piechoty Legionów, nych w pracowni prof. G. Schultza6. W trakcie studiów a następnie do obozu szkoleniowego w Zambrowie. w Monachium podziwiał ich wysoki poziom, racjonal- Po kryzysie przysięgowym z 1917 roku, w którym nie ność funkcjonowania uczelni i ścisłe powiązania nauki wziął udziału, wstąpił do konspiracyjnej Polskiej Orga- z praktyką gospodarczą oraz otwartość i akceptację nizacji Wojskowej. Ostatecznie, służąc w II Brygadzie niemieckiego społeczeństwa dla osiągnięć naukowych Legionów, ponownie trafił do służby werbunkowej we i produkcyjnych studiowanej dziedziny wiedzy. Po po- Włocławku, a następnie w Łukowie, gdzie w 1918 brał wrocie z Bawarii w 1913 roku, za sprawą J. Kożuchow- udział w rozbrajaniu Niemców9. skiego podjął pracę w Gazowni Miejskiej w Lublinie Na początku 1919 roku został zastępcą kierowni- (zabór rosyjski), gdzie piastował stanowisko wicedy- ka Wydziału Sekcji VI Chemicznej Głównego Urzę- rektora ds. technicznych. W tym samym roku zawarł du Zaopatrzenia Armii przy Ministerstwie Spraw małżeństwo z Leokadią Glazerówną, z którego urodziła Wojskowych, a minister robót publicznych mianował się trójka dzieci: Jan, Anna i Ewa7. E. Kwiatkowskiego starszym referentem Sekcji VI Me- Wybuch I wojny światowej zaskoczył go w trak- chanicznej w Ministerstwie Robót Publicznych10. Po cie pobytu we Lwowie. Kwiatkowski zaciągnął się do definitywnym odejściu z wojska w 1921 roku podjął Legionu Wschodniego, w którym, wobec braku prze- pracę na Wydziale Chemicznym Politechniki War- szkolenia wojskowego, został przydzielony do cywil- szawskiej, gdzie prowadził wykłady dotyczące chemii nej Komisji Kwaterunkowej. Po wymarszu Legionu węgla i gazownictwa. Jednocześnie w latach 1921– ze Lwowa i rozwiązaniu komisji Kwiatkowski wrócił 1922 pracował w Polskim Towarzystwie Gazowniczym do Lublina do pracy w gazowni. Po zajęciu Lublina S.A. w Warszawie, zarządzającym Państwową Fabryką w 1915 roku przez Niemców i Austriaków, na począt- Destylacji Drewna w Hajnówce. Pracując na Wydziale ku 1916 roku wstąpił do Legionów Polskich i otrzymał Chemicznym Politechniki Warszawskiej, nawiązał ści- przydział do służby w charakterze komisarza werbun- słe kontakty z Chemicznym Instytutem Badawczym kowego w Chełmie. Poza służbą brał udział w wydawa- kierowanym przez wybitnego chemika, profesora Poli- niu pisma politycznego „Głos Ziemi Chełmskiej”, któ- techniki Lwowskiej Ignacego Mościckiego. Znajomość re szerzyło propolskie hasła niepodległościowe wśród i współpraca E. Kwiatkowskiego z I. Mościckim okaza- miejscowej ludności8. Został za to przez Austriaków ły się wydarzeniem przełomowym w jego życiu.

6 J. Zaręba, op. cit., s. 19. 7 M.M. Drozdowski, op. cit., s. 11. 9 J. Rakowski, op. cit., s. 40. 8 J. Zaręba, op. cit., s. 25. 10 M.M. Drozdowski, op. cit., s. 14. 72 Tadeusz Janicki

Miejscem, w którym powyższa współpraca rozwi- tak znaczna, że już po upływie niedługiego czasu mogłem nęła się w sposób szczególny, stała się Fabryka Związ- swoje zajęcia dzielić po połowie miedzy Chorzowem a Poli- 12 ków Azotowych w Chorzowie, którą po długim sporze techniką Lwowską . prawnym Polska przejęła na własność od Niemców Chorzowski sukces i następnie wybór w 1926 roku w 1922 roku. Niemcy, opuszczając fabrykę, zabrali Ignacego Mościckiego na prezydenta RP stały się dla dokumentację techniczną oraz wycofali wyższy per- E. Kwiatkowskiego punktem wyjścia do dalszej karie- sonel zarządzający, licząc na to, że Polacy nie zdołają ry. Po przewrocie majowym w 1926 roku, z rekomen- jej uruchomić. Zadanie wznowienia produkcji, w tym dacji I. Mościckiego, Kwiatkowski wszedł do rządu odtworzenia wszystkich procesów technologicznych, Kazimierza Bartla, w którym został ministrem prze- powierzono zespołowi pod kierunkiem Ignacego Mo- mysłu i handlu. Utrzymał to stanowisko w kolejnych ścickiego, który w kwietniu 1923 roku włączył do nie- gabinetach: Kazimierza Bartla, Józefa Piłsudskiego go E. Kwiatkowskiego i zaproponował mu stanowisko i Kazimierza Świtalskiego. Powołanie na stanowisko dyrektora technicznego11. ministra przemysłu i handlu było dla E. Kwiatkowskie- W rezultacie intensywnych prac produkcję związ- go dużym zaskoczeniem. Niewątpliwie darzył Piłsud- ków azotowych uruchomiono już w 1922, a w 1923 skiego dużym szacunkiem, ale nie był zaangażowanym roku produkcja osiągnęła poziom 40 000 ton azotnia- piłsudczykiem. Nawet po kilku latach ministrowania ku. Dla Kwiatkowskiego praca na stanowisku dyrek- w kolejnych sanacyjnych rządach, nigdy nie wszedł tora technicznego zakładów w Chorzowie okazała się do grona najbliższych współpracowników Marszałka. momentem, w którym jako 35-letni dojrzały mężczy- Od początku do końca swojej kariery politycznej był zna odkrył swój największy talent i życiowe powołanie: w pierwszym rzędzie współpracownikiem i protego- organizację i zarządzanie gospodarką, czyli zgodnie wanym I. Mościckiego, który po niespodziewanym z dzisiejszą terminologią powołanie menedżera. O ta- dla niego samego wyborze na prezydenta RP starał się lentach Kwiatkowskiego w sferze zarządzania i organi- umieścić w najwyższych kręgach władzy osoby, do któ- zacji wymownie świadczy wypowiedź Mościckiego: rych miał zaufanie. Ścisła współpraca i opieka prezy- Ale p. Kwiatkowski przeszedł wszelkie oczekiwania. […] denta nad E. Kwiatkowskim trwała do końca II RP. To wyjątkowy człowiek! Nie tylko jest zdolny, ale wszyst- W okresie sprawowania funkcji ministra przemysłu kie swe siły oddałby państwu. Dla niego nie ma innej i handlu (od 1926 do 1930) E. Kwiatkowski mógł na pracy, poza pracą dla państwa […]. Jego współpraca była

12 Konrad Wrzos, Oko w oko z kryzysem. Reportaż z podróży po 11 J. Zaręba, op. cit., s. 34. Polsce, Warszawa 1985, s. 323. Eugeniusz Kwiatkowski – polityk, menedżer i modernizator II Rzeczypospolitej 73 dużą skalę rozwinąć swoje talenty menedżerskie. Dzięki w Gdyni, budowę magistrali węglowej oraz stworze- jego osobistemu zaangażowaniu ponownie ruszyła bu- nie polskiej floty handlowej i całego sektora morskie- dowa portu w Gdyni, powołano państwowe kompanie go. Szczególną wagę przykładał również do rozwoju żeglugowe, zrealizowano budowę zakładów azotowych nowoczesnej chemii przemysłowej, w której widział w Mościcach, czego inicjatorem był I. Mościcki, oraz podstawy rozwoju gospodarki żywnościowej oraz wielu rozpoczęto budowę magistrali kolejowej Śląsk – Gdy- działów przemysłu opartych na chemicznej przeróbce nia13. Jednak rola Kwiatkowskiego polegała nie tylko węgla. W przeciwieństwie do wielu kolegów w Radzie na inicjowaniu i wspieraniu konkretnych inwestycji Ministrów w swoich działaniach często odwoływał się strategicznych. Przez cały okres swojego urzędowania do osiągnięć nauki, a do jego bliskich współpracow- konsekwentnie dążył do stworzenia prawa i instytucji ników należeli m.in. profesorowie: Adam Krzyżanow- sprzyjających rozwojowi całej gospodarki. Jego najważ- ski, Feliks Młynarski, Edward Lipiński i Tadeusz Gro­ niejsze osiągnięcia w tej dziedzinie to przygotowanie dyński15. aktów prawnych normujących działalność przemysłu, Swoją misję na stanowisku ministra przemy- spółek akcyjnych, izb przemysłowo-handlowych oraz słu i handlu zakończył w 1930 roku. Dominująca na powołanie Państwowego Instytutu Eksportowego, In- początku lat 30. w obozie sanacyjnym grupa puł- stytutu Badania Koniunktur Gospodarczych i Cen, Ko- kowników z Walerym Sławkiem na czele nie darzy- misji Ankietowej, Instytutu Bałtyckiego. W latach 20. ła Kwiatkowskiego zaufaniem ze względu na jego E. Kwiatkowski przyczynił się również do rozbudowy współpracę w czasach legionowych z Władysławem i rozwoju Głównego Urzędu Statystycznego14. Sikorskim i podtrzymywanie po 1926 roku kontak- Ponadto jako minister konsekwentnie działał na tów z przedstawicielami opozycji. Jednocześnie sam rzecz zrównoważenia budżetu, utrzymania stabilności E. Kwiatkowski nie zabiegał o udział w rządzie Walere- złotego, potanienia kredytów i co najważniejsze – roz- go Sławka i przeszedł do przemysłu, obejmując stano- woju produkcji i zwiększenia eksportu. Wzrost pro- wisko dyrektora Państwowej Fabryki Związków Azo- dukcji zamierzał osiągnąć poprzez rozwój opartego na towych w Mościcach pod Tarnowem. Wydaje się, że ze węglu przemysłu górnośląskiego i przemysłu chemicz- strony E. Kwiatkowskiego był to swoisty gest dezapro- nego, a zwiększenie eksportu poprzez rozbudowę portu baty wobec metod zwalczania opozycji zastosowanych przed i po wyborach brzeskich w 1930 roku W roli dy- rektora fabryki w Mościcach znacząco przyczynił się do 13 Problemy gospodarcze Drugiej Rzeczypospolitej, red. Krzysz- tof Kozłowski, przedm. Irena Kostrowicka, Warszawa 1989, jej rozwoju, pomimo trwania wielkiego kryzysu gospo- s. 297–303. 14 J. Zaręba, op. cit., s. 60. 15 M.M. Drozdowski, op. cit., s. 40–41, 130, 224. 74 Tadeusz Janicki darczego, oraz jej połączenia z Zakładami Azotowymi lityki gospodarczej w Polsce. W 1936 roku przedstawił w Chorzowie w koncern o nazwie Zjednoczone Fabryki w sejmie 4-letni plan inwestycyjny, który w 1938 roku Związków Azotowych16. uzupełnił o długofalowy program rozwoju gospodar- Do polityki powrócił po śmierci Józefa Piłsudskie- czego Polski na lata 1939–1954. W ramach pierwszego go i zmarginalizowaniu grupy pułkowników jesienią planu w 1937 roku pod kierunkiem E. Kwiatkowskie- 1935 roku. Ponownie, dzięki jednoznacznemu popar- go przystąpiono do największej inwestycji II RP, czyli ciu I. Mościckiego, wszedł do rządu Mariana Zyndra- budowy Centralnego Okręgu Przemysłowego. W ten ma-Kościałkowskiego, a następnie również Felicjana sposób pod hasłem ożywienia gospodarczego i wzmoc- Sławoja-Składkowskiego, w których sprawował funkcję nienia sił obronnych Polski rozpoczęto realizację planu wicepremiera i ministra skarbu. Eugeniusz Kwiatkow- ogólnego przyśpieszenia procesu industrializacji Polski, ski powrócił do rządu, gdy polska gospodarka znaj- opracowanego wspólnie z braćmi Władysławem i Paw- dowała się w bardzo trudnym położeniu, co prawda łem Kosieradzkimi. W ramach samego procesu inwe- w 1935 roku pojawiły się już pierwsze oznaki ożywienia stycyjnego kierowano się głównie dwoma zasadami: gospodarczego po latach kryzysu, ale poziom produkcji koncentracji środków i komplementarności inwestycji, przemysłowej i ceny w rolnictwie były zdecydowanie tak żeby w jak najkrótszym czasie zainwestowane ka- niższe niż w 1928 roku. Poważnym problemem był pitały przynosiły rezultaty produkcyjne i dochodowe. również odpływ złota i walut wymienialnych za grani- Rozwijająca się pomyślnie budowa COP-u i realiza- cę oraz deficyt budżetowy. Kwiatkowski jako zwolen- cja planów modernizacji całej Polski zostały brutalnie nik etatyzmu, czyli rozbudowy sektora państwowego przerwane przez agresję niemiecką i radziecką w 1939 w gospodarce, planował podjęcie szeregu działań in- roku18. westycyjnych w celu pobudzenia koniunktury, jednak W latach 1935–1939 Kwiatkowski, pomimo ewi- w swoich zamiarach był skutecznie hamowany przez dentnych osiągnięć, nie ustrzegł się jednak błędów, do trzymanie się dogmatu wysokiego kursu złotego i jego których należały przede wszystkim: nadmierna wia- wymienialności na złoto oraz brak środków inwesty- ra w etatyzm, niechęć do umiarkowanej inflacji jako cyjnych17. czynnika pobudzania koniunktury oraz zbyt długie Jednak mając silne poparcie ze strony prezydenta, utrzymywanie wymienialności złotego, które narazi- w latach 1935–1939 był najważniejszym kreatorem po- ły Polskę na utratę zapasów złota i spowolniły wzrost gospodarczy. W 1937 roku przystąpił do stworzonego 16 K. Wrzos, op. cit., s. 109–110. przez piłsudczyków Obozu Zjednoczenia Narodowego 17 Problemy gospodarcze Drugiej Rzeczypospolitej, op. cit., s. 270–274, 309–314. 18 J. Zaręba, op. cit., s. 95–102. Eugeniusz Kwiatkowski – polityk, menedżer i modernizator II Rzeczypospolitej 75 i stał się jednym z jego najpopularniejszych członków. sta, objął funkcję profesora Wyższej Szkoły Handlu W związku z tym wygłaszał liczne mowy dotyczące sy- Morskiego w Sopocie oraz podjął pracę w Komisji ds. tuacji politycznej i gospodarczej Polski oraz działań ko- Stoczni i w Komisji Badania Potrzeb i Rozwoju Ziem niecznych dla jej wzmocnienia i rozwoju. Ze względu Odzyskanych. Dla komunistów pozyskanie E. Kwiat- na swoją popularność, podsycaną m.in. przez reportaże kowskiego do współpracy było dużym osiągnięciem wi- Melchiora Wańkowicza, w znaczący sposób przyczyniał zerunkowym, wykorzystywanym propagandowo jako się do poprawy wizerunku rządów M. Kościałkowskie- symbol ich rzekomej otwartości i ponadpartyjnego dą- go i F. Sławoja-Składkowskiego. żenia do odbudowy Polski20. Po wybuchu wojny we wrześniu 1939 roku Jako Delegat Rządu ds. Odbudowy Wybrzeża E. Kwiatkowski razem z rządem opuścił Polskę i zo- Kwiatkowski rozwinął szeroką działalność, w rezulta- stał internowany w Rumunii, gdzie w miejscowościach cie której uruchomiono porty, stocznie i inne koniecz- Băile Herculane, Băile Govora i Craiova przebywał aż ne do funkcjonowania gospodarki morskiej urządzenia do 1945 roku. Po zakończeniu wojny, zaproszony przez i instytucje. W samym tylko 1946 roku w porcie gdyń- osobistego wysłannika Bolesława Bieruta, Jerzego Bo- skim przeładowano 3,7 mln ton, a w porcie gdańskim rejszę, wrócił do Polski rządzonej przez komunistów. 3,9 mln ton towarów. Chcąc wykorzystać sukces i po- Uległ argumentom Borejszy, który w trakcie spotkania pularność E. Kwiatkowskiego, komuniści zapropo- przekonywał: nowali mu w 1947 roku kandydowanie na posła do Sejmu Ustawodawczego, jednak gdy został wybrany, Potrzebujemy Pana. Wybrzeże, morze, Gdynia czekają na konsekwentnie uniemożliwiali mu zabieranie głosu zagospodarowanie. Pańska wiedza, doświadczenie i uczci- z mównicy sejmowej21. W tym samym czasie wśród ko- wość są dla nas dostateczną rekomendacją19. munistów zaczęła narastać niechęć do sanacyjnego wi- Po powrocie do kraju odbył rozmowy z Bierutem, cepremiera, który spełnił już swoją rolę organizacyjną premierem Osóbką-Morawskim, ministrem Hilarym i propagandową. Zwłaszcza że po zwycięstwie w sfał- Min­cem i prezesem Centralnego Urzędu Planowania szowanych wyborach w 1947 roku PPR nie musiała Cze­sławem Bobrowskim. We wrześniu 1945 roku dłużej udawać, że zmierza do budowy demokratycznej powołano go na stanowisko Delegata Rządu ds. Od- Polski z wielosektorową, po względem struktury wła- budowy Wybrzeża. Ponadto w krótkim czasie został sności, gospodarką. W związku z powyższym w 1948 przewodniczącym Komisji Planu Rozbudowy Trójmia- roku Kwiatkowskiego, pomimo stosunkowo młodego

20 Tamże, s. 186–193. 19 M.M. Drozdowski, op. cit., s. 184. 21 J. Zaręba, op. cit., s. 185. 76 Tadeusz Janicki wieku, odesłano na emeryturę z zakazem pobytu na przemysłu chemicznego na tle wielkiej wojny, Postęp gospodar- Wybrzeżu oraz w Warszawie i Poznaniu. W tej sytuacji czy Polski, Polska gospodarcza w roku 1928, Powrót Polski osiadł on w Krakowie i zajął się pracą naukową w za- nad Bałtyk, Prawo zwycięstwa i najgłośniejszej pracy jego kresie chemii, ekonomii i historii. W okresie stalinizmu autorstwa wydanej w 1931 roku Dysproporcje. Rzecz zabroniono mu wykładania na wyższych uczelniach. o Polsce przeszłej i obecnej. Po wojnie wydał z kolei: Zarys W związku z tym żył skromnie z emerytury oraz roz- technologii chemicznej węgla kamiennego, Zarys dziejów go- maitych zleceń. Wykonywał ekspertyzy i opracowania, spodarczych świata, Polska i jej morze, Nowoczesna chemia współpracował z redakcją Polskiego słownika biograficzne- przemysłowa oraz Dzieje chemii i przemysłu chemicznego. go oraz pisał artykuły i podręczniki22. W swojej najważniejszej pracy o charakterze publicy- Stosunek władz komunistycznych do Kwiatkow- stycznym pt. Dysproporcje. Rzecz o Polsce przeszłej i obecnej skiego zmienił się dopiero po 1970 roku, gdy do władzy dokonał szerokiej refleksji nad historią Polski, a następ- doszła ekipa Edwarda Gierka. W 1973 roku poproszo- nie przeprowadził analizę stanu polskiej państwowości, no go o merytoryczne zaopiniowanie i zrecenzowa- gospodarki i społeczeństwa na przełomie lat 20. i 30. nie koncepcji budowy Portu Północnego w Gdańsku, XX wieku. Niestety, wskazując na wiele palących pro- a rok później Senat Uniwersytetu Gdańskiego nadał blemów, nie sformułował wyraźnego planu napraw- mu doktorat honoris causa – za wkład w rozwój pol- czego, lecz jedynie postulował długotrwałą, racjonalną skiej gospodarki morskiej oraz ogólnej teorii ekonomii. i planową pracę nad udoskonalaniem państwa i jego Ze względu na chorobę E. Kwiatkowskiego wręcze- gospodarki, tak jak to wcześniej czynili pozytywiści nie okolicznościowego dyplomu nastąpiło przy łóżku i przedstawiciele pracy organicznej24. chorego w Krakowie, na trzy dni przed jego śmiercią, Przez całe życie Kwiatkowski angażował się w dzia- 22 sierpnia 1974 roku. Uroczystości pogrzebowe na łalność różnego rodzaju stowarzyszeń społecznych cmentarzu Rakowickim odprawił metropolita krakow- i naukowych. Był aktywnym członkiem Polskiego To- ski kardynał Karol Wojtyła23. warzystwa Chemicznego, Grupy Chemicznej Śląskie- Eugeniusz Kwiatkowski, poza działalnością poli- go Koła Naukowego i członkiem Towarzystwa Na- tyczną i gospodarczą, był autorem wielu książek, w tym ukowego Warszawskiego, członkiem Akademii Nauk m.in. wydanych przed II wojną światową: Zagadnienia Technicznych w Warszawie, prezesem Rady Naukowej Chemicznego Instytutu Naukowego w Warszawie oraz członkiem Polskiej Akademii Umiejętności, Jachtklubu 22 Tamże, s. 183–188. 23 Ludwik Malinowski, Politycy Drugiej Rzeczypospolitej Polskiego i Automobilklubu Polskiego. Stowarzysze- 1918–1939. Służba i życie prywatne, t. 1, wyd. 3 popr., Toruń 1997, s. 97. 24 E. Kwiatkowski, Dysproporcje, op. cit., s. 339–382. Eugeniusz Kwiatkowski – polityk, menedżer i modernizator II Rzeczypospolitej 77 niem, które Kwiatkowski darzył szczególną sympatią, torem swojego uzdolnionego współpracownika aż do była Liga Morska. W latach 30. był jej członkiem-pro- końca II RP. Cieszący się poparciem prezydenta Mo- tektorem i często występował na jej zjazdach i spotka- ścickiego i stosunkowo luźno związany z Piłsudskim, niach25. był Kwiatkowski bardziej samodzielny w myśleniu Pod względem charakterologicznym E. Kwiat- i działaniu niż grupa tzw. Legionistów, którzy z reguły kowski był człowiekiem bardzo pracowitym, doskonale czekali na instrukcję lub akceptację płynącą z Belwe- zorganizowanym, pragmatycznym i dalekowzrocz- deru. Z tego powodu w gronie sanacyjnych polityków nym. Z racji wykształcenia był chemikiem, ale w tej wyższego szczebla był samotnikiem, którego nie zawsze dziedzinie nie zanotował większych sukcesów, a swój rozumiano i często po prostu nie lubiano za wyjątko- prawdziwy talent czy wręcz powołanie do organizacji wą pozycję polityczną wynikającą z opieki prezydenta, i zarządzania życiem gospodarczym odkrył stosunkowo intelektualne zacięcie i krytyczny dystans wobec części późno, bo dopiero w 35. roku życia. Wiele wymagał od sanacyjnej elity26. siebie i od swoich współpracowników, choć jednocze- Eugeniusz Kwiatkowski podtrzymywał przyjaźnie śnie potrafił zadbać o ich interesy. Przy ich doborze naj- z czasu studiów i działalności w „Zarzewiu”, choć nie- wyżej cenił kompetencje i wiedzę, a nie poglądy poli- którzy z przyjaciół znajdowali się w opozycji do rządów tyczne i związki z obozem sanacyjnym. Może stanowić marszałka Piłsudskiego, tak jak np. ludowiec Jan Dąb- przykład inżyniera i menedżera jednoznacznie stawia- ski czy socjalista Michał Kaczorowski. Pomimo inten- jącego na profesjonalizm i oddanego misji moderni- sywnego życia zawodowego dużo czytał i interesował zacji otaczającego go świata. Jako polityk i menedżer się wieloma dziedzinami wiedzy: chemią, nowoczesną nie poddawał się dyktatowi rytmu wyborczego, lecz techniką przemysłową i historią, a szczególnie historią konstruował dalekosiężne plany rozwoju kierowanych gospodarczą. Pomimo braku formalnego wykształce- przez siebie zakładów i całej polskiej gospodarki. nia w tej dziedzinie w 1947 roku opublikował pracę Kwiatkowski był niewątpliwie człowiekiem wybit- pt. Zarys dziejów gospodarczych świata, cz. 1: Od starożyt- nym, który jednak przy całej swojej pracowitości i fa- ności do wybuchu Wielkiej Rewolucji Francuskiej. chowości wiele zawdzięczał również szczęśliwym zbie- Jednak jak każdy człowiek Kwiatkowski miał tak- gom okoliczności, które otworzyły mu drzwi do kariery że swoje wady i słabości. Szczególnie krytykowano go i dały możliwość działania na dużą skalę. Najważniej- za sprawiającą wrażenie uległości gotowość do kom- szym z nich było poznanie, a później ścisła współpraca promisów, najpierw w ramach obozu sanacyjnego, a po z Ignacym Mościckim, który stał się wiernym protek- II wojnie światowej w związku z podjęciem współpracy

25 M.M. Drozdowski, op. cit., s. 243. 26 J. Zaręba, op. cit., s. 71–72. 78 Tadeusz Janicki z komunistami z PPR. Prawdopodobnie pod wpływem ga czasu i dużych nakładów. W związku z permanent- swoistej propagandy sukcesu, którą uprawiali z jego in- nym brakiem kapitałów inwestycyjnych koncentrował spiracji liczni publicyści z Melchiorem Wańkowiczem się na przedsięwzięciach, które mogły być stosunko- na czele, popadł w samozachwyt i częściowo stracił wo szybko zrealizowane i dać impuls do rozwoju całej zdolność krytycznego spojrzenia na rzeczywistość po- gospodarki. Stąd jego zaangażowanie w rozwój infra- lityczną i gospodarczą, w związku z czym źle znosił struktury transportowej i szeroko rozumianego prze- krytykę ze strony mediów, naukowców i współpracow- mysłu chemicznego. ników niepopierających jego polityki pieniężno-walu- Dlatego, choć E. Kwiatkowski kojarzony jest towej i ostrożnej polityki inwestycyjnej. Potrafił być głównie z budową Gdyni i COP-u, jego zasługi mają dla takich osób „okrutny”, pozbawiając ich stanowisk znacznie szerszy charakter. Dzięki jego decyzjom za- i pracy. Jednocześnie łatwo ulegał wypływom różnego inicjowane zostały procesy modernizacyjne o charakte- rodzaju otaczających go dygnitarzy27. rze strukturalnym, dynamizujące rozwój gospodarczy Ogólna ocena dorobku i roli, jaką odegrał E. Kwiat- całego kraju, w znaczącej części związane z przeszcze- kowski w historii gospodarczej i społecznej Polski, wy- pianiem na grunt polski najnowszych technologii i na- pada zdecydowanie pozytywnie. Jego wiedza, talenty ukowych sposobów organizacji pracy. W rezultacie po- organizacyjne, pragmatyzm, wszechstronność i ener- wyższych działań: gia, z jaką działał, sprawiły, że wywarł on znaczący – rósł polski eksport i udział polskiej gospodarki wpływ na modernizację gospodarki II RP i odbudowę w międzynarodowym podziale pracy; polskiego wybrzeża po 1945 roku. Jednoznacznie prze- – rozwijał się rynek wewnętrzny i postępowała konuje o tym fakt, że wszystkie największe osiągnięcia unifikacja gospodarcza kraju; II RP w sferze gospodarczej związane były z jego na- – wprowadzano i rozwijano najnowsze technologie zwiskiem. Zarówno na stanowisku dyrektora zakładów w transporcie, przemyśle chemicznym, elektrycznym, w Chorzowie i Mościcach, jak i w czasach sprawowa- maszynowym i zbrojeniowym; nia funkcji ministra i wicepremiera Eugeniusz Kwiat- – następowało upowszechnianie naukowej organi- kowski na ogół trafnie diagnozował problemy polskiej zacji pracy i profesjonalizacja kadry zarządzającej. gospodarki i szukał racjonalnego sposobu na ich roz- Wspomniane wyżej sukcesy związane z budową wiązanie. Był pragmatykiem i unikał teoretyzowania. Gdyni, Mościc i COP-u, obok rezultatów o charakterze Miał świadomość, że pełna modernizacja Polski wyma- materialnym prowadziły również do zmian w świado- mości społecznej Polaków, która w latach 30., częściowo 27 Stanisław Wachowiak, Czasy, które przeżyłem, Warszawa pod wpływem doświadczeń historycznych, a częściowo 1991, s. 246; M.M. Drozdowski, op. cit., s. 245. w rezultacie bieżących wydarzeń związanych z kryzy- Eugeniusz Kwiatkowski – polityk, menedżer i modernizator II Rzeczypospolitej 79 sem gospodarczym, zdominowana była przez apatię, stosunkowo biednym. Jednak dzięki E. Kwiatkow- fatalizm i poczucie niemożności. Wspomniane wyżej skiemu i jego współpracownikom, pomimo trudnych przykłady w namacalny sposób pokazywały, że Polacy warunków wewnętrznych i zewnętrznych, udało się potrafią szybko i skutecznie tworzyć plany i realizować wytyczyć kierunek i rozpocząć proces modernizacji go- przedsięwzięcia o najwyższym stopniu skomplikowania spodarczej i cywilizacyjnej Polski oraz przełamać ba- organizacyjnego i technologicznego. Były dowodem na riery ekonomicznej i mentalnej niemożności. Dlatego to, że praca, wiedza i najnowsze technologie oraz racjo- Eugeniusz Kwiatkowski bez wątpienia zasługuje na nalizm i pragmatyzm w działaniu prowadzą do postę- miano najwybitniejszego polityka i menedżera w hi- pu i dobrobytu. storii gospodarczej międzywojennej Polski. Eugeniusz Kwiatkowski doceniał znaczenie pro- pagandy gospodarczej dla budzenia przedsiębiorczości i kształtowania pozytywnego nastawienie opinii pu- Wskazówki bibliograficzne blicznej do realizowanych przedsięwzięć. Dlatego sta- rał się oddziaływać na społeczeństwo przez organizacje Archiwum polityczne Eugeniusza Kwiatkowskiego, wstęp, wybór i oprac. Marian M. Drozdowski, przy współpracy Ewy masowe, jak np. Liga Morska, oraz poczytnych pisarzy Kwiatkowskiej-Obrąpalskiej, Warszawa 2002 i publicystów, z Melchiorem Wańkowiczem na czele. Czajowski Jacek, Majchrowski Jacek M., Sylwetki polityków Dru- Sam chętnie występował w radiu w celu dotarcia ze giej Rzeczypospolitej, Kraków 1987 swymi ideami gospodarczymi do jak najszerszych krę- Drozdowski Marian Marek, Eugeniusz Kwiatkowski. Człowiek gów społeczeństwa. Chciał w ten sposób doprowadzić i dzieło, Kraków 1989 do wzrostu poziomu optymizmu społecznego, umoc- Drozdowski Marian Marek, Eugeniusz Kwiatkowski w polskiej nienia wiary we własne siły i ożywienia przedsiębior- historiografii i publicystyce historyczno-ekonomicznej, Warszawa czości, które obok kapitału i surowców są niezbędne do 1992 Kwiatkowski Eugeniusz, Dysproporcje. Rzecz o Polsce przeszłej rozwoju każdej gospodarki rynkowej i każdego kraju. i obecnej, oprac. i wstęp Andrzej Garlicki, Warszawa 1989 Gdy wybuch wojny zakończył jego urzędowanie na sta- Malinowski Ludwik, Politycy Drugiej Rzeczypospolitej 1918–1939. nowisku wicepremiera i ministra skarbu, wiele proble- Służba i życie prywatne, t. 1, wyd. 3 popr., Toruń 1997 mów pozostało nierozwiązanych. Polska pozostawała Zaręba Janusz, Eugeniusz Kwiatkowski. Romantyczny pragmatyk, krajem rolniczym i w porównaniu do krajów Zachodu Warszawa 1998

Warsztaty

Zd z i s ł a w Pe n t e k kowe rozdziały I Księgi Kronik. Od starożytności do współczesności genealogię wykorzystywano zwłaszcza na potrzeby rodów monarszych, książęcych, możno- władczych celem legitymizowania władzy czy uzyska- Kilka słów o genealogii nych tytułów. Badania mające wypracować naukową definicję genealogii podjęto pod koniec XIX wieku, co nie znaczy, że nie uprawiano jej w czasach wcześniej- rofesor Włodzimierz Dworzaczek (1905–1988), szych, ale bez kryteriów i rygorów stawianych przez Pnajwybitniejszy polski genealog – który po II woj- naukę. Jednak genealogia nie jest zarezerwowana dla nie światowej osiadł w Poznaniu i związał się z Uniwer- wybranej grupy ludzi. Czym zatem jest genealogia? sytetem im. Adama Mickiewicza – w swej monumen- Czy każdy może się do niej odwołać? talnej Genealogii (ukazała się w 1959 roku), wyjaśniając Najogólniej mówiąc, genealogia jest nauką po- przyczyny powstania książki, rzecz ujął następująco: mocniczą historii, badającą związki pokrewieństwa pomiędzy ludźmi (filiacje oraz koicje) w różnym czasie Wśród nauk pomocniczych historii trudno o dyscyplinę i w dowolnej przestrzeni terytorialnej. Podstawowym bardziej lekceważoną niż genealogia. Zasłużyła sobie na to kryterium determinującym badania genealogiczne w pełni przez kilka wieków zaspokajając przede wszystkim rodu jest wiedza o jego przeszłości. Gdy zawodzi pa- ludzką próżność, a znacznie rzadziej wspomagając rzetel- mięć o minionych pokoleniach, wówczas kluczem do nymi osiągnięciami wiedzę historyczną1. poznania tego, co było, jest dostęp do materiałów źró- Przodkami interesowano się od najbardziej zamierz- dłowych (np. metryki, archiwalia). Zatem jak należy chłych czasów, jak to opisał inny, współczesny genealog przystąpić do badań nad genealogią np. wskazanych Rafał T. Prinke: „Genealogię można z powodzeniem postaci czy własnej rodziny? uznać za jeden z najstarszych obszarów intelektualnej 1. Pierwszym krokiem adepta genealogii jest wy- aktywności człowieka”2. To zaś potwierdzają np. ogól- jaśnienie kwestii, które mogą pomóc nam zrozumieć nie znane i dostępne teksty biblijne, zwłaszcza począt- znaczenie badanego nazwiska. Należy przeprowadzić kwerendę dotyczącą etymologii posiadanego nazwiska

1 lub nazwiska, jakie nas badawczo interesuje. Najczę- Włodzimierz Dworzaczek, Genealogia, t. 1, Warszawa ściej materiały pomocnicze są już zgromadzone przez 1959, s. 9. Uwagi rehabilitujące genealogię zgłosił Józef Szy- mański, Nauki pomocnicze historii, Warszawa 1972, s. 347–348. filologów i ogólnie dostępne w naukowych bibliote- 2 Rafał T. Prinke, Poradnik genealoga amatora, Warszawa kach (np. uniwersyteckich). Są to słowniki etymolo- 1992, s. 9. giczne języka polskiego, specjalistyczne słowniki lub 84 Zdzisław Pentek informatory dotyczące znaczenia polskich nazwisk3. nego, czyli obszaru terytorialnego, gdzie dana rodzina Takie wyjaśnienia mogą nas naprowadzić na trop kon- mieszkała lub mieszka nadal. Znaczącym utrudnie- dycji naszych przodków (zawodu, czynności podejmo- niem są migracje przodków spowodowane wydarzenia- wanych dla celów zarobkowych itd.) czy miejsca po- mi losowymi lub nadzwyczajnymi, takimi jak konflikty chodzenia. Nazwiska polskie kończące się na -wski, -ski zbrojne, przymusowe przesiedlenia, ucieczki przed klę- niekoniecznie wskazują szlachecki rodowód. Ten zaś skami elementarnymi, czy wyjazdami edukacyjnymi. można próbować sprawdzić, weryfikując z tekstami Ród wówczas ulegał rozproszeniu, co niejednokrotnie herbarzy staropolskich, o których wspomnę niżej. utrudnia poszukiwania. Również przeszkodą w pra- 2. Dalszą czynnością, którą należy podjąć (często widłowym ustaleniu gniazda rodzinnego mogą być czyniąc to równolegle z procesem wyjaśniania pocho- emigracje zarobkowe rodzin do innych części kraju, dzenia nazwiska), jest ustalanie tzw. gniazda rodzin- kontynentu czy poza Europę. Jednak większość na- szych przodków nie była tak mobilna, jak to ma miej- sce współcześnie. Po prostu nie było takich potrzeb 3 Spośród ważniejszej literatury leksykalnej należy wska- ani możliwości (np. finansowych, komunikacyjnych). zać: Aleksander Brückner, Słownik etymologiczny języka polskiego, Zatem najczęściej rodzina przebywała trwale na jed- Kraków 1927 i wiele późniejszych wydań; Franciszek Sławski, Słownik etymologiczny języka polskiego, t. 1–5, Kraków 1952– nym obszarze lub w niewielkim oddaleniu od miejsca, 1982; Krystyna Długosz-Kurczabowa, Słownik etymologiczny gdzie się urodzili jej członkowie. Jednakże nie jest to języka polskiego, Warszawa 2003; Wiesław Boryś, Słownik etymo- prawidłowość. Pomocne w poznawaniu obecnego roz- logiczny języka polskiego, Kraków 2005; Słownik staropolskich nazw mieszczenia osób z różnymi nazwiskami mogą być pu- osobowych, t. 1-7, red. Witold Taszycki, Wrocław 1965–1987; blikacje4, jak i też znajdujące się w Internecie strony Słownik polszczyzny XVI wieku, t. 1–36, Wrocław 1966–2012, nadal opracowywany; Jan Bystroń, Nazwiska polskie, Lwów 1937; Zofia Kowalik-Kaleta, Staropolskie nazwy osobowe moty- 4 K. Rymut, Słownik nazwisk współcześnie w Polsce używanych, wowane przez nazwy miejscowe, Wrocław 1981; Stanisław Ko- t. 1–10, Warszawa 1992–1994 – jest to wyczerpująca praca zierowski, Nazwiska, przezwiska, przydomki, imiona polskie nie- oparta na danych ewidencji ludności w Polsce. Ukazuje ona roz- których typów słowotwórczych, cz. 1–2, Poznań 1938–1948; Józef siedlenie osób o danym nazwisku na początku lat 90. XX wie- Matuszewski, Polskie nazwisko szlacheckie, Łódź 1980; Stanisław ku. Podana jest zbiorcza liczba osób o danym nazwisku (bez Rospond, Nazwiska Ślązaków, Opole 1960; tenże, Słownik na- rozróżnienia płci), następnie ich występowanie na terenie po- zwisk śląskich, cz. 1–2 (A–K), Wrocław 1967–1973; Kazimierz szczególnych województw (49), zgodnie w ówczesnym podzia- Rymut, Nazwiska Polaków, Wrocław 1991; tenże, Nazwiska łem administracyjnym kraju. Dobrymi pomocnikami mogą być Polaków. Słownik historyczno-etymologiczny, Kraków 2001; tenże, książki telefoniczne sprzed 1998 roku, kiedy liczba abonentów Słownik nazwisk używanych w Polsce na początku XXI wieku, Kra- zaczęła maleć i weszła ustawa o ochronie danych osobowych ków–Warszawa 2005. (Dziennik Ustaw z 1997 roku nr 133 poz. 833) z 29 VIII 1997 Kilka słów o genealogii 85 wskazujące lokacje osób legitymujących się danym na- rodziny, z którymi będziemy usiłowali również nawią- zwiskiem5. Warto także zwrócić uwagę na to, że istnieją zać kontakt i włączyć ich w orbitę badań. Do tych kompendia informujące nas o lokalizacji oraz przeszło- zabiegów należy się nieco przygotować. Polega to na ści wsi, miast w Polsce i poza jej obecnymi granicami. sformułowaniu pytań naszej rodzinnej ankiety perso- To ważne źródło wiadomości pozwalające nam ustalić, nalnej. Pytania należy starannie przemyśleć i stawiać czy istniał tam kościół parafialny (akta metrykalne), je każdemu, z kim będzie się przeprowadzało wywiad. do jakiego obszaru administracyjnego należy włączyć Jak taki arkusz pytań może wyglądać i o jakie kwestie daną miejscowość, aby prowadzić dalsze kwerendy należy pytać? w archiwach6. 3. Kolejną podejmowaną czynnością – z reguły Przykładowy formularz równolegle z poprzednią – jest rozpoznawanie naj- bliższego otoczenia rodzinnego przez badanie stanu Nazwisko: Kowalski [49] wiedzy, informacji o przeszłości rodzinnej. Są to wie- Imię: Jan loletnie badania. Wówczas należy przeprowadzić wy- Data i miejsce urodzenia: 16 III 1851, Poznań (źró- wiady z jak największą zbiorowością tworzącą naszą dło: akta parafii X w Y, rok 1851 poz. XX) rodzinę. Należy mieć i to na uwadze, że krąg pozna- Zawód: kupiec (źródło: przekaz ustny) wanej rodziny z reguły będzie się powiększać, gdyż Rodzice: Kowalski Marcin [45], Nowak Jadwiga [46] każdy z respondentów może wnieść nowe informacje (źródła: akta parafii X w Y, rok 1851 poz. XX) o nieznanych nam, a współcześnie żyjących członkach Rodzeństwo: brak Współmałżonek: 1. Aniela Napierała [50] 2. Petro- nela Jankowska [53] roku. Jednak książki telefoniczne nie obejmowały wszystkich Polaków, jedynie posiadających linie telefoniczne. Na dodatek Ślub: 1. 14 IX 1871 Poznań (źródło: akta parafii książki te niejednokrotnie wprowadzały w błąd, gdyż figurowa- A w B, rok 1871 poz. YT; świadkowie – Krótki Jan, ły tam osoby już nieżyjące. Schmidt Tomasz); 2. 10 X 1878 Poznań (źródło: akta 5 Np. portal „Moi krewni”, dla terenów Polski – http:// parafii A w B, rok 1878 poz. ZN; świadkowie – Wuj- www.moikrewni.pl/mapa/; dla Niemiec – http://www.verwandt kowski Anatol, Frączak Bolesław) .de/karten/; dla Austrii – http://www.verwandt.at/karten/ [do- Dzieci: 1. Kowalski Marian [51]; Kowalski Marcin stęp: 17.05.2017]. [52]; 2. Kowalska Anna [54], Kowalski Franciszek 6 Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów sło- wiańskich, t. 1–15, red. Filip Sulimierski, Bronisław Chlebowski, [55] Władysław Walewski, Warszawa 1880–1914 lub online http:// Data i miejsce śmierci: 28 XII 1918 Poznań (źródło: dir.icm.edu.pl/pl/Slownik_geograficzny/ [dostęp: 17.05.2017]. akta parafii X w Y, rok 1851 poz. XX; USC Poznań 86 Zdzisław Pentek

1918, nr XVC; nekrolog prasowy Gazeta YX nr JNB mowa. Nie można zapominać o kwerendach tereno- rok 1918; przekaz ustny) wych, na cmentarzach, z użyciem wyszukiwarek cmen- Pogrzebany: 31 XII 1918 Poznań, Cmentarz parafial- tarnych; to niejednokrotnie pozwala na pozyskiwanie ny Św. Marcina, kwatera X, miejsce Y (źródło: akta nowych wiadomości odnośnie chronologii dat życia7. cmentarne parafii X w Y, nr DFX; notki prasowe o po- Zbieranie wiadomości podczas wywiadów rodzinnych grzebie Gazeta YX nr JNC rok 1918) narażone jest na nieprecyzyjność, niedokładność, prze- Źródła inne: świadectwa, dokumenty, zaświadczenia, inaczenia i błędy, niewynikające ze złej woli odpowia- legitymacje, dowody, paszporty, odznaczenia, dyplomy dających, ale z racji zacierania się zdarzeń w pamięci uczelni, fotografie z opisem itd. przekazujących relacje. Niejednokrotnie zwłaszcza oso- [Na potrzeby szybkich notatek można stosować nie- by starsze weryfikują swój przekaz nawet po dłuższym które umowne znaki przyjęte w genealogii: * – uro- czasie od pierwszej ankiety. Należy do tego podchodzić dzona/y; † – zmarła/y; ∞, x – poślubiona/y; ∆, □ – po- z całą wyrozumiałością. Wydobywanie wiadomości chowana/y]. o przeszłości rodziny to na ogół żmudne, długotrwa- łe zabiegi, często wymagają one jeszcze korekt i uzu- Do każdej osoby (traktowanej tu jako rekord) war- pełnień po konfrontacji z materiałem archiwalnym. to przypisać symbol stały liczbowy np. Kowalski Jan Zaletą wywiadów jest konsolidowanie rodziny wokół [49]. Dla osób nieznanych warto wpisywać NN (nomen rozwiązywania jej historii. Realizować to można nie tyl- nescio, non notus – nieznany, niewiadomego imienia), ko przez wywiady, ale i zbieranie fotografii rodzinnych, tak aby była możliwość zmiany w chwili pozyskania świadectw itd. Na ogół przechowywana jest tradycja wiadomości o tej osobie. Również warto wybrać jedną rodzinna do pokolenia dziadków, rzadziej pradziadków, formę zapisu daty, np. 1851–03–16 lub 16 III 1851. a sporadycznie sięgająca jeszcze odleglejszych czasów. Raz przyjętego formatu proponuję nie zmieniać, aby Co należy uczynić, gdy wyczerpią się pokłady wiado- nie wprowadzać dowolności oraz chaosu. Zbierane mości o rodzinie wśród żyjących jej członków? W każ- wiadomości są znakomicie porządkowane, segregowa- dym przypadku niezbędne są kwerendy archiwalne. ne w dostępnych – w wersjach freeware i shareware – 4A. Badaniami archiwalnymi zajmuje się archi- programach komputerowych lub w witrynach portali wistyka, ale do naszych kwerend nie ma potrzeby być genealogicznych. Twórcy genealogicznych programów komputerowych proponują niekiedy więcej pytań, dba- 7 Istnieje też całkiem pokaźna literatura o cmentarzach jąc o dyscyplinę i rzetelność wpisywanych wiadomości. w Polsce. Nie można także zapominać o zabytkach epitafijnych Warto z nich korzystać, ponieważ pozyskiwane dane w kościołach i portretach trumiennych, które mogą dostarczyć można rozmaicie przetwarzać, o czym będzie jeszcze wiadomości biograficznych. Kilka słów o genealogii 87 archiwistą. Dane metrykalne (od końca XVI wieku) są swego wieku) osób składających relacje. Metrykalne gromadzone właśnie w sieci archiwów kościelnych. Są księgi kościelne prowadzono w języku łacińskim do to archiwa archidiecezjalne lub diecezjalne i znajdu- XX wieku, posługując się od XIX wieku gotowymi8, ją się one w miejscu rezydowania odpowiednio arcy- drukowanymi formularzami, które uzupełniano w cy- biskupstw lub biskupstw. Terytorialnie nie pokrywają klu chronologicznym za okres jednego roku. Podstawo- się one z państwowym podziałem administracyjnym. wą trudnością, przed którą staje początkujący genealog Należy zatem na stronach internetowych właściwego badający te księgi, jest zapis w języku łacińskim. Wów- archiwum ustalić, czy są tam przechowywane poszu- czas nie należy wahać się przed korzystaniem z pomo- kiwane metryki i za jaki okres. Nadto w pracowniach cy archiwalnych zgromadzonych w pracowniach na- naukowych owych archiwów znajdują się kartkowe ka- ukowych9. Inna sprawa to kwestia odczytania tekstu talogi z wykazem parafii oraz dostępnych metryk. Za- sprzed nawet kilku wieków, ale istnieją również kom- letą archiwów kościelnych jest ich zasięg chronologicz- pendia paleograficzne ułatwiające odczytywanie (także ny, nierzadko sięgający końca XVI lub XVII wieku. skrótów) wyrazów w języku łacińskim10. Przeszkodą natomiast są braki w ciągłości dokumen- 4B. Metryki jako dokumenty administracji pań- tacji metrykalnej spowodowane zaginięciem akt, kra- stwowej – na tereny polskie – zaczynały wchodzić dzieżami, pożarami oraz wojnami. Udostępnianie akt w czasach napoleońskich. W związku z rozbiorami odbywa się za zgodą lokalnego dyrektora archiwum Polski pomiędzy Prusy (następnie Niemcy), Rosję i Au- i najczęściej jest połączone z odpłatnością za wykorzy- strię (potem Austro-Węgry) akta metrykalne znalazły stywanie czytnika mikrofilmów, na których są umiesz- się w powszechnym użyciu w różnym czasie. Niemcy czone fotografie ksiąg metrykalnych obejmujących wprowadzili obowiązek urzędowych zapisów metry- trzy serie dokumentacji: Liber baptisatorum – Księga kalnych na ziemiach przez siebie zajętych – w tym ochrzczonych, Liber copulatorum – Księga poślubionych i Liber mortuorum – Księga zmarłych. Są one prawdziwą 8 Metryki z XVI–XVIII wieku zawierają znacznie mniej kopalnią wiadomości dla genealoga, przynosząc war- danych. Wynika to stąd, że były tworzone wedle uproszczonego tościowe informacje dotyczące przeszłości badanego schematu zbierania informacji. rodu lub poszczególnych osób (np. świadkowie – krąg 9 Przykładowe ilustracje stron takich ksiąg metrykalnych rodzinny, rodzaj pracy lub zawód wykonywany wów- oraz wspomagające dwujęzyczne zestawienia słownictwa uży- czas, przeszkody przedślubne, domniemane przyczyny wanego w genealogii zob. R.T. Prinke, op. cit., s. 91–133; po- mocną publikacją jest także: Alojzy Jougan, Słownik kościelny zgonu, umiejętność pisania lub „+++” itd.). Stopień łacińsko-polski, wyd. 4, Warszawa 1992. wiarygodności zależał w dużym stopniu od rzetelności 10 Aleksander Gieysztor, Zarys dziejów pisma łacińskiego, księdza prowadzącego zapisy i samoświadomości (np. Warszawa 1973. 88 Zdzisław Pentek i w Wielkopolsce – w 1874 roku. Księgi metrykalne 5. Opisy sag rodów szlacheckich datuje się w Pol- są przechowywane w archiwach państwowych (np. AP sce na późne średniowiecze. Przykładem może tu być w Poznaniu przy ul. 23 Lutego 41/43) i ich oddziałach, herbarz z rysunkami herbów Jana Długosza (1415– najczęściej w dawnych miastach wojewódzkich (wiel- 1480) Insignia seu Clenodia incliti Regni Poloniae12. Wia- kopolskie: Konin, Piła i wyjątkowo ). W za- domości genealogiczne wraz z rysunkami herbów po- sadzie jest to urzędowe odbicie zapisów kościelnych. jawiły się w Polsce od XVI wieku. Tak ukształtowała W Wielkopolsce metryki świeckie były prowadzone się osobliwa forma polskiego herbarza, który zawie- i zapisywane wedle norm niemieckich. Może to spra- rał nie tylko spisy herbów, ale do tego były dołączo- wiać pewne kłopoty w odczycie, z racji stosowania nie ne genealogie danych rodziny. Układ herbarzy był na tylko tego języka w dokumentach, ale z także z powo- ogół alfabetyczny, ale zdarzały się inne rozwiązania. du ówczesnej kaligrafii, do odczytu której niezbędne Odwołam się tylko do najbardziej znanych herbarzy są podstawy znajomości neografii gotyckiej11. Zgodnie z okresu XVI–XX wieku, do których genealodzy czę- z wytycznymi Naczelnej Dyrekcji Archiwów Państwo- sto chętnie zaglądają. Były to zrazu dzieła Bartosza wych (NDAP) przeprowadzana jest digitalizacja zbio- Paprockiego (1540–1614) o tytułach Panosza z 1575 rów ksiąg metrykalnych. Korzystanie z tych elektro- roku, Gniazdo cnoty (1578) oraz Herby rycerstwa polskie- nicznych baz danych jest nieodpłatne i całodobowe. go (1584)13. W nich autor wykazywał domniemywaną Dostępne są one na stronach poszczególnych archiwów „starożytność” rodów szlacheckich (mit Słowian wy- państwowych, co ułatwia kwerendę bez konieczności wodzących się od Sarmatów), zaspokajając przy tym obowiązkowej wizyty w archiwum. Nie wszystkie akta ich aspiracje i snobizm. Wiek XVII przyniósł cenne zostały poddane komputerowej obróbce, a te pozosta- herbarze regionalne: dla Litwy – Wijuka-Kojałowicza jące w wersji papierowej lub na mikrofilmach są do- (1609–1677) i dla Prus Królewskich – Jana Karola stępne w konkretnych archiwach. Archiwa te oferują bazy danych niezbędnych do badań genealogicznych, 12 Jan Długosz, Insignia seu clenodia Regis et Regni Poloniae, np. PRADZIAD, ELA, ZoSIA oraz BaSIA, Poznań z kodeksu kórnickiego wydał Z. Celichowski, Poznań 1885. Project (obejmuje indeksacje małżeństw z terenów 13 Bartosz Paprocki, Herby Rycerstwa Polskiego Na pięcioro Wielkopolski za lata 1800–1899), a także inne dostęp- Xiąg rozdzielone. Przez Bartosza Paprockiego zebrane y wydane: Roku ne na stronie http://poznan.ap.gov.pl. Pańskiego 1584. Nemo glorietur, quod magnae Vrbis ciuis sit: sed quod dignus magna et illustri patria. Arist. W Krakowie, W Drukarni Macieia Garwolczyka Roku Pańskiego 1584. Spisy ważniej- szych herbarzy polskich znajdują się np. na stronie www.mtg- 11 Karol Górski, Neografia gotycka. Podręcznik pisma neogotyc- -malopolska.org.pl/ images/bibliotekacyfrowapod_ksiazki.html kiego XVI–XX w., wyd. 3, Warszawa 1978. [dostęp: 16.06.2017]. Kilka słów o genealogii 89

Dachnowskiego (1590 – po 1654)14. Obok tego po- opublikował Herbarz polski (1899–1913) w 16 tomach. wstało łacińskie dzieło Szymona Okolskiego (1580– Herbarz ten był oparty na rzetelnym materiale źródło- 1653) Orbis Polonus (1641–1645) w trzech tomach15. wym, ale niestety pozostał nieukończony (do nazwiska Wartość tego dzieła jest dość wątpliwa z racji licznych Magomaski)18. Herbarze Niesieckiego i Bonieckie- konfabulacji. Najlepszym herbarzem polskim, który go można przeszukiwać elektronicznie (odpłatnie) na powstał w XVIII wieku, jest czterotomowa Korona Pol- stronie internetowej www.przodkowie.com założonej ska (1728–1743) Kaspra Niesieckiego (1682–1744). przez Marka J. Minakowskiego. Tam także znajdują Później – w latach 1839–1845 – wydał ją Jan Nepo- się linki do Genealogii potomków Sejmu Wielkiego (www. mucen Bobrowicz; dzieło z uzupełnieniami rozrosło się sejm-wielki.pl – korzystanie bezpłatne) oraz Wielkiej do dziesięciu woluminów16. Nadal nienaukowe publi- genealogii Minakowskiego (www.wielcy.pl – odpłatnie). kacje ogłaszał m.in. Teodor Żychliński (1836–1909), Natomiast potomków Piastów opisali R.T. Prinke oraz autor Złotej księgi szlachty polskiej (1879–1908), często A. Sikorski19. Dla badań genealogicznych zwłaszcza ro- posiłkując się zmyślonymi wiadomościami pochodzą- dzin szlachty wielkopolskiej bezcenne są Teki Dworzacz- cymi od konkretnych rodzin szlacheckich. Wszystko ka. Materiały historyczno-genealogiczne do dziejów szlachty zostało zamieszczone w 31 tomach bez porządku al- wielkopolskiej XV–XX wieku. Są to regesty W. Dwo- fabetycznego. T. Żychliński zaczął jednak wykorzysty- rzaczka z ksiąg ziemskich, grodzkich, testamentów, ne- wać księgi sądowe, co było zwróceniem uwagi na to krologów, zapisków Trybunału Piotrkowskiego, z gazet cenne źródło17. Wreszcie Adam Boniecki (1842–1909) itd., które przeniesiono z tomów zapisek formatu A4 o objętości 250–500 stron do pamięci komputerowej i umożliwiono ich przeszukiwanie pod kątem różnych 14 Ks. Wojciecha Wiiuka Kojałowicza Herbarz szlachty Wiel- pytań. Ten unikatowy materiał znajduje się na stro- kiego Księstwa Litewskiego zwany Nomenclator, Kraków 1905; Jan Karol Dachnowski, Herbarz szlachty Prus Królewskich z XVII nach internetowych Biblioteki Kórnickiej PAN (www. wieku, z rękopisów Biblioteki Kórnickiej i Biblioteki Narodo- bkpan.poznan.pl). wej odczytał, wstępem i przypisami opatrzył Zdzisław Pentek, 6. Plonem naszych badań będzie zgromadzenie Kórnik 1995. wiadomości o przodkach. Informacje te można prze- 15 Szymon Okolski, Orbis Polonus, t. 1–3, Cracoviae 1641– twarzać, tak aby: a) uzyskać tablice descendentów 1645. 16 Kasper Niesiecki, Herbarz polski powiększony dodatkami z późniejszych autorów, rękopismów, dowodów urzędowych i wydany 18 Adam Boniecki, Herbarz polski, t. 1–16, Warszawa przez Jana Nep. Bobrowicza, t. 1–10, Lipsk 1839–1845. 1899–1913. 17 Teodor Żychliński, Złota księga szlachty polskiej, t. 1–31, 19 R.T. Prinke, Andrzej Sikorski, Królewska krew. Polscy po- Poznań 1879–1908. tomkowie Piastów i innych dynastii panujących, Poznań 1997. 90 Zdzisław Pentek i rodowody, czyli tzw. drzewa genealogiczne; b) tablice nią pracę genealoga dość karkołomną, gdyż w każdym ascendentów, czyli wywody przodków; c) tablice po- następnym pokoleniu przybywa przodków w postępie krewieństw. geometrycznym (2, 4, 8, 16, 32, 64, 128, 256 itd.). 6A. Tablica descendentów imituje formą graficzną 6C. Tablice pokrewieństw są rzadziej sporządzane, drzewo z rozgałęzieniami, gdzie umieszczono najczę- gdyż są z reguły mniej czytelne i w związku z tym ich ściej w kółkach wpisane imiona, które nosili człon- przydatność jest znikoma. kowie rodu. Na pniu wpisywano protoplastę rodziny, Tyle bardzo zwięzłego, teoretycznego zarysu o ge- a wyżej umieszczano młodsze pokolenia. Zebrane dane nealogii, który być może będzie pierwszym krokiem w indywidualnych rekordach, przetworzone przez do rozpoczęcia badań genealogicznych historii własnej programy komputerowe, pozwalają na zamieszczenie rodziny bądź zgłębiania przeszłości rodu wybitnej jed- szczegółowszych informacji w tablicach descendentów. nostki. Uprawianie genealogii rodzinnej lub takiej na 6B. Tablica ascendentów, czyli wywód przodków potrzeby badań przy wyjawianiu przeszłości postaci konkretnej osoby, tzw. probanta, gdy zamiarem genealo- ogólnie znanych, sprawia taką samą naukową satysfak- ga jest wyświetlenie wszystkich biologicznych przodków cję i daje możliwość poszerzenia doświadczeń nie tylko danej osoby, począwszy od pokolenia rodziców, następ- historyka. nie dziadków (4), pradziadków (8) itd. Takie tablice czy- Da n u t a Ko n i e c z k a -Śl i w i ń s ka postaci związane z jego regionem („ludzie stąd”). Bo- haterowie regionalni to również dość wymowny nośnik wartości uznawanych społecznie, a takie praktyczne uświadomienie mechanizmu tworzenia historii narodo- Bohater regionalny w szkolnej wej przez historie regionalne jest z kolei podstawą do kształtowania u uczniów postawy aktywności w środo- edukacji historycznej i regionalnej wisku lokalnym.

ednym z podstawowych kryteriów doboru treści Pojęcie bohatera regionalnego Jkształcenia historycznego są m.in. kryteria meto- dologiczno-rzeczowe, które określają zakres uwarun- Analizując problem bohatera regionalnego w szkolnej kowań niezbędnych do kształcenia u uczniów cech edukacji historycznej i regionalnej, warto rozważyć naukowego myślenia historycznego. Wśród tych cech pewne konsekwencje terminologiczne. Zarówno poję- szczególne miejsce zajmuje aktywizm, rozumiany jako cie „bohater”, jak i określenie „regionalny” mają bo- przekonanie o sprawczej roli człowieka (jednostki wiem charakter wieloznaczny, stąd trudno jednoznacz- i zbiorowości ludzkich) w dziejach1. Trudno bowiem nie odpowiedzieć na pytanie, kogo określamy mianem wyobrazić sobie nauczanie historii bez odwoływania bohatera regionalnego. Zdaniem Jerzego Topolskiego się do sławnych postaci i bohaterów, którzy w dziejach za bohatera uznajemy kogoś o cechach godnych po- Polski, Europy czy świata odegrali istotną rolę. Podob- chwały, zalecanych na ogół w procesie wychowawczym ną funkcję pełni wątek biograficzny w szkolnej edu- do naśladownictwa2. Istotnym jednak warunkiem owe- kacji regionalnej, w ramach której uczeń poznaje swój go bohaterstwa – jak wskazuje Profesor – jest fizyczne region również przez pryzmat galerii osób zasłużonych narażanie swojej osoby na ryzyko ponadprzeciętnych dla lokalnego i regionalnego środowiska. Otrzymuje cierpień czy utraty życia, a nie posiadanie jakichś w ten sposób jednoznaczne przesłanie, że historię lo- szczególnych talentów czy charyzmy. Niestety krąg kalną tworzą zwykli ludzi, a wśród kanonu bohaterów osób, które moglibyśmy zaliczyć według tej definicji narodowych niejednokrotnie znajdują się także sławne do grupy bohaterów, jest niewielki. Tych ludzi, którzy w dziejach wykazali się szczególnymi kwalifikacjami

1 Jerzy Maternicki, Historyczny sposób myślenia [w:] J. Ma- ternicki, Czesław Majorek, Adam Suchoński, Dydaktyka historii, 2 Jerzy Topolski, Jak się pisze i rozumie historię. Tajemnice nar- Warszawa 1993, s. 134–145. racji historycznej, Warszawa 1996, s. 309. 92 Danuta Konieczka-Śliwińska

(predyspozycjami, talentami) np. politycznymi, gospo- zacy. Problem w tym, że sławę można zdobyć również darczymi, kulturalnymi czy artystycznymi, J. Topolski w dość niechlubny sposób, co w przypadku edukacji określa mianem integratorów (ale również inicjatorów szkolnej mogłoby budzić pewne zastrzeżenia. i/lub organizatorów)3. Ich rola integrująca polega na Jeszcze inną propozycję zdefiniowania pojęcia dawaniu swymi czynami albo całym życiem przykła- „bohater” możemy spotkać na gruncie badań kultu- du do naśladowania dla danej społeczności. Przyjęcie roznawczych. Elżbieta Kosowska i Eugeniusz Jawor- takiego sposobu myślenia oznaczałoby w przypadku ski, sytuując swoje rozważania w kontekście szeroko naszych rozważań konieczność odejścia od pojęcia „bo- rozumianej antropologii kulturowej, jako czynnik hater” (jako pewnego nadużycia), a zastąpienie go np. podstawowy, niejako warunkujący „bohaterstwo”, określeniem „integratorzy regionalni”, mając na myśli uznają przede wszystkim tzw. odpowiednią reklamę, osoby zasłużone dla regionu ze względu na swoją dzia- czyli w przypadku bohaterów tradycyjnych – sfabu- łalność organizacyjną lub społeczną. laryzowaną opowieść o działaniach bohatera i randze Szersze ujęcie pojęcia „bohater” proponuje na przeszkody, jaką musiał pokonać. Bohater – ich zda- gruncie socjologii Krzysztof Kwaśniewski, definiując niem – to niejednokrotnie projekcja i odpowiedź na go zarówno jako reprezentanta wartości, uznawanego przypuszczalne, choć nie zawsze rzeczywiste potrzeby w danej społeczności, ale również jako wzór osobowy, odbiorcy „reklamy”. Stanowi on uosobienie pewnego który wcale nie musi uosabiać elementów dodatnich historycznie zmiennego modelu zachowań idealnych5. moralnie. Podstawą do uznania bohatera jest przede Zatem o tym, kto ostatecznie zostanie uznany za bo- wszystkim jego czyn, w specjalny sposób kwalifiko- hatera, nie decyduje dokonany przez niego czyn boha- wany moralnie przez społeczeństwo, przewyższający terski, lecz relacja o jego dokonaniach. Swoistej selekcji obiektywnie wymagania stawiane przez obowiązują- bohaterów dokonuje więc autor owej relacji, odpowia- ce społecznie normy4. Bohaterem zostaje zatem ktoś, dając niejako na społeczne zapotrzebowanie. Zgodnie kto wybił się w jakiejś dziedzinie. Na bazie tej definicji z takim rozumieniem pojęcia „bohater” za bohatera re- słusznym wydawałoby się zatem przyjęcie do dalszych gionalnego w szkolnej edukacji historycznej musieliby- rozważań określenia „sławni regionaliści” lub bardziej śmy uznać każdą postać związaną z danym regionem, konkretnie w odniesieniu do poszczególnych regio- do której odwołał się nauczyciel historii w ramach za- nów np. sławni Wielkopolanie, Małopolanie czy Ślą- 5 Elżbieta Kosowska, Eugeniusz Jaworski, Bohater w kul- 3 Tamże, s. 311–312. turze współczesnej. Wybrane zagadnienia [w:] Bohater w kulturze 4 Krzysztof Kwaśniewski, Społeczne rodowody bohaterów, współczesnej. Wybrane problemy, red. Tadeusz Kłak, Katowice War­szawa 1977, s. 8. 1990, s. 9–27. Bohater regionalny w szkolnej edukacji historycznej i regionalnej 93 jęć dydaktycznych lub autor podręcznika, umieszcza- Zastosowanie biografistyki jąc go w swojej narracji jako przykład zachowań po- w dydaktyce historii żądanych. Rola nauczyciela i/lub autora podręcznika w kreowaniu bohaterów regionalnych byłaby zatem Zainteresowanie polskiego środowiska dydaktyczno- decydująca. Wiemy jednak, że w przypadku edukacji -historycznego wykorzystaniem biografistyki w naucza- szkolnej ostateczny zakres treści kształcenia historycz- niu historii ma swoją wieloletnią tradycję. Już bowiem nego jest wypadkową oddziaływania kilku czynników w okresie międzywojennym Hanna Pohoska zwracała sprawczych, m.in. podstawy programowej, szkolnego uwagę na znaczenie wykorzystania wybitnych postaci programu nauczania, wytycznych ministerialnych lub w przedstawianiu danej epoki historycznej i przestrze- polityki wydawnictw, a rola nauczyciela czy samego gała zarówno przed nadmiernym eksponowaniem roli autora podręcznika może być w pewnym stopniu ogra- królów i władców, jak i przed tzw. kultem bohaterów6. niczona. Proponowała przy tym metodę biograficzną jako jedno Podsumowując powyższe uwagi, możemy przyjąć z kryteriów, obok metody monograficznej, grupowania uogólnioną definicję bohatera regionalnego rozumia- materiału historycznego, zalecając jej stosowanie przede nego jako postać związana z dziejami danego regionu, wszystkim w młodszych klasach edukacji szkolnej7. Co reprezentująca wartości godne pochwały i naśladow- ciekawe, jako jedyna jeszcze przez wiele lat, dostrze- nictwa, postać – która wsławiła się ważnymi osiągnię- gała również znaczenie człowieka w regionie, jego rolę ciami na wybranym polu. W znaczeniu historiozoficz- w tworzeniu kultury regionalnej i tradycji historycznej8. nym definicja ta zbliżona jest do pojęcia „integrator”, Warto też zauważyć, że refleksja dydaktyków historii ale bez tak rygorystycznych warunków bohaterstwa, przez długi czas w mniejszym stopniu odnosiła się do jakie stawia Jerzy Topolski. W moim rozumieniu bo- pojęcia „bohater”, koncentrując się ogólnie na wielkich/ hater to przede wszystkim uosobienie wartości, istot- wybitnych postaciach w dziejach lub tzw. wątkach bio- ny jest tu zatem czynnik aksjologiczny (podobnie jak graficznych w nauczaniu-uczeniu się historii. Pierw- w ujęciu socjologicznym). Biorąc jednak pod uwagę szym, który podjął ten problem od strony metodologicz- szczególny sposób doboru treści kształcenia historycz- no-metodycznej, był Czesław Nowarski, publikując na nego, nie sposób odrzucić całkowicie również rozważań łamach „Wiadomości Historycznych”, na początku lat kulturoznawczych, bowiem – choć ograniczona – rola nauczyciela historii i/lub autora podręcznika szkolnego 6 Hanna Pohoska, Dydaktyka historii, wyd. 2 uzupełnione w kreowaniu bohatera jest niekwestionowana. i rozszerzone, Warszawa 1937, s. 180. 7 Tamże, s. 179. 8 Tamże, s. 170. 94 Danuta Konieczka-Śliwińska

80. XX wieku, artykuł poświęcony miejscu i roli postaci specyficznej kategorii biografii politycznej11 oraz arty- historycznych w całokształcie oddziaływań dydaktycz- kułem Marii Łazarskiej, prezentującym wyniki badań no-wychowawczych nauczyciela historii w szkole9. Choć wśród uczniów na temat ich ulubionej postaci historycz- dość mocno wzorował się na dydaktyce radzieckiej, to nej12, ważne były trzy inne teksty podejmujące różne jednak zasygnalizował podstawowe problemy tego za- aspekty edukacyjnego potencjału biografistyki. Pierw- gadnienia, jak definicja postaci historycznej i poświęco- szy z nich to artykuł Edmunda Malińskiego, porządku- ne jej badania o charakterze interdyscyplinarnym, za- jący funkcje biografii w nauczaniu historii oraz wska- dania biografistyki, omówienie literatury metodycznej, zujący konkretne możliwości ich zastosowania w pracy refleksje z badań nad obecnością postaci historycznych z uczniem13. Drugi tekst, autorstwa Grzegorza Chomic- w świadomości społecznej, a także możliwości współ- kiego, jako jedyny dostrzegł znaczenie wybitnych po- pracy historyka z innymi nauczycielami. Niestety wśród staci lekarzy z poszczególnych regionów w rozbudzaniu postaci, których obecność przeanalizował w szkolnej zainteresowań historycznych uczniów14. Z kolei Tomasz edukacji historycznej, nie znalazł się żaden bohater Pawelec zwrócił uwagę na inspiracje dla praktyki szkol- o znaczeniu regionalnym10, co jednak nie powinno dzi- nej płynące z różnych sposobów uprawiania biografi- wić, biorąc pod uwagę ówczesne cele nauczania historii, styki naukowej15. We wszystkich tych tekstach bardzo świadomie dystansujące się od idei regionalistycznej. wyraźnie podkreślano walory wykorzystania wątku Pewne ożywienie rozważań nad zastosowaniem bio- biograficznego w nauczaniu historii, zwracając uwagę grafistyki w nauczaniu historii wywołała bez wątpienia przede wszystkim na możliwość ukazania dzięki temu VI Ogólnopolska Konferencja Naukowa Dydaktyków wpływu wybitnych jednostek na rozwój społeczeństwa Historii, zorganizowana w 1988 roku w Opolu, po- oraz ich miejsca i roli w dziejach, rozwijania postaw pa- święcona wątkom biograficznym i autobiograficznym w szkolnej edukacji historycznej. Część z wygłoszonych 11 Waldemar Łazuga, Z zagadnień biografii politycznej, „Wia- na niej referatów została opublikowana w dwóch nu- domości Historyczne” 1989, nr 3, s. 202–206. merach „Wiadomości Historycznych”, docierając w ten 12 Maria Łazarska, Biografie na lekcjach historii w szkole pod- sposób do szerokiego grona odbiorców tego czasopisma. stawowej, „Wiadomości Historyczne” 1989, nr 3, s. 252–256. Poza artykułem Waldemara Łazugi odnoszącym się do 13 Edmund Maliński, Funkcje biografii w nauczaniu historii, „Wiadomości Historyczne” 1989, nr 3, s. 259–263. 14 Grzegorz Chomicki, O możliwościach zastosowania biogra- 9 Czesław Nowarski, Wokół problemu postaci historycznych fii lekarzy w nauczaniu historii w szkołach średnich, „Wiadomości w nauczaniu szkolnym, „Wiadomości Historyczne” 1982, nr 1, Historyczne” 1989, nr 3, s. 264. s. 81–91. 15 Tomasz Pawelec, Biografia w edukacji historycznej, „Wia- 10 Tamże, s. 90. domości Historyczne” 1989, nr 4, s. 347–353. Bohater regionalny w szkolnej edukacji historycznej i regionalnej 95 triotycznych na przykładzie ich działalności, kształcenia odniesienia tej refleksji i źródłem jej podstaw metodo- otwartości na zmiany, umiejętności dokonywania ana- logicznych były przede wszystkim badania historyków lizy uwarunkowań wpływających na ich postępowanie, w ramach tzw. nurtu biografistyki historycznej20, ale a także przełamywania stereotypowych opinii i ocen. warto także odnotować inspiracje płynące z innych W kolejnych latach wątek biograficzny w bada- dziedzin nauki, w tym zwłaszcza z zastosowania bio- niach dydaktyczno-historycznych rozwijał się równole- grafistyki w szeroko rozumianej pedagogice (jak np. gle jeszcze w kilku innych kierunkach, m.in. wykorzy- biografia edukacyjna lub biografia dydaktyczna)21. stania autobiografii w nauczaniu historii16, obecności bohaterów i antybohaterów w podręcznikach szkol- nych17, praktycznego wykorzystania biografistyki na Bohaterowie lekcjach historii18, a także – w szczególnie popularnym współczesnej edukacji regionalnej w ostatnich latach – problemie obecności kobiet w pro- gramach i podręcznikach historii19. Głównym punktem Za typowych bohaterów regionalnych, czyli identyfi- kowanych z danym regionem, możemy uznać nie tylko rdzennych mieszkańców regionu, tzn. takich, którzy 16 Zob. m.in. A. Suchoński, Możliwości wykorzystania oraz funkcje literatury pamiętnikarskiej w nauczaniu historii, „Wiadomo- ści Historyczne” 1981, nr 6, s. 385–390; J. Maternicki, Materia- wojnie światowej, Zielona Góra 2011 oraz Iwona Chmura-Rut- ły autobiograficzne, ich funkcja poznawcza i dydaktyczna, „Wiado- kowska, Edyta Głowacka-Sobiech, Izabela Skórzyńska, „Niegod- mości Historyczne” 1989, nr 1, s. 27–39; Barbara Kubis, Miejsce ne historii”? O nieobecności i stereotypowych wizerunkach kobiet w świe- literatury pamiętnikarskiej w systemie środków dydaktycznych do na- tle podręcznikowej narracji historycznej w gimnazjum, Poznań 2015. uczania i uczenia się historii, „Wiadomości Historyczne” 1993, nr 20 Por. Tadeusz Łepkowski, Kilka uwag o historycznej bio- 3, s. 159–163, a także inne publikacje tej autorki, jak np. Hi- grafistyce, „Kwartalnik Historyczny” 1964, nr 3, s. 711–716; storia w pamiętnikach zapisana. Wybrane zagadnienia, Opole 2003. Gwidon Zalejko, Przeciw metodzie (biograficznej). Refleksje nad hi- 17 Zob. np. Józef Brynkus, Bohaterowie dziejów polskich storycznością biografistyki [w:] O biografii i metodzie biograficznej, w podręcznikach szkolnych XIX wieku, Kraków 1998. red. Teresa Rzepa, Jacek Leoński, Poznań 1993, s. 15–24 oraz 18 Chodzi tu przede wszystkim o przykłady scenariuszy za- J. Brynkus, Biografistyka historyczna [w:] Współczesna dydaktyka jęć uwzględniających elementy biografistyki, wyłaniane często historii. Zarys encyklopedyczny dla nauczycieli i studentów, red. J. w wyniku konkursów redakcji „Wiadomości Historycznych”, Maternicki, Warszawa 2004, s. 26–28. jak np. Maria Jadczak, Zastosowanie pierwiastka biograficznego 21 Zob. np. Biografie i uczenie się, red. Elżbieta Dubas, Jo- w zakresie ścieżki filozoficznej i w nauczaniu historii, „Wiadomości anna Stelmaszczyk, Łódź 2015 oraz Badania biograficzne i nar- Historyczne” 2004, nr 2, s. 95–100. racyjne w perspektywie interdyscyplinarnej. Aplikacje – egzemplifika- 19 Zob. np. Małgorzata Szymczak, Kobiety w polskich progra- cje – dylematy metodologiczne, red. Magdalena Piorunek, Poznań mach i podręcznikach do nauczania historii dla szkoły średniej po II 2016. 96 Danuta Konieczka-Śliwińska urodzili się i działali na tym terenie, ale również po- edukacji22. Autorzy tego dokumentu wyraźnie postu- staci, których losy dorosłego życia związały z określo- lowali, aby w ramach treści programowych edukacji nym miejscem. Najprostsza identyfikacja, polegająca regionalnej wskazywać na przykłady ludzi „różnych na przypisaniu bohatera do regionu, jest możliwa do warstw, zawodów, stanów, ich postaw i wypowiedzi”, przeprowadzenia przede wszystkim w stosunku do ukazując jednocześnie etos i życia jednostki23. osób, których działalność, np. polityczna, społeczna Propozycja ta znalazła swoje zastosowanie w podstawie lub kulturalna, związana była zasadniczo z tym tere- programowej z 1999 roku, wprowadzającej edukację nem, czyli nie wykraczała poza jego granice. Postaci regionalną do szkół jako obligatoryjną ścieżkę między- te najczęściej pochodziły z danego regionu i całe swoje przedmiotową na wszystkich etapach edukacyjnych. życie z nim związały. Zdecydowanie trudniej o identy- Poznanie sylwetek osób zasłużonych dla środowiska lo- fikację bohaterów regionalnych, którym przyszło je- kalnego i regionalnego, a także najwybitniejszych jego dynie przez jakiś czas (krótszy lub dłuższy) mieszkać przedstawicieli wpisano wówczas do treści kształcenia i działać na tym terenie. Kontakt z danym regionem tej ścieżki w szkole podstawowej24 i w gimnazjum25. wynikał wówczas zazwyczaj z pełnionej funkcji zawo- Również w programach nauczania z zakresu edu- dowej (np. prezydenta miasta, arcybiskupa, dyrektora kacji regionalnej odwołanie do bohaterów regional- muzeum) lub powierzonej misji (np. dowódcy wojsk nych znalazło konsekwentnie swoje kluczowe miejsce. powstańczych). Najtrudniej jednak przypisać do re- W zależności od tego, jaką koncepcję programu przy- gionu tych jego bohaterów, którzy z nim związani byli jęli jego autorzy, odwołanie to miało mniej lub bardziej przede wszystkim miejscem urodzenia, częściowo rów- konkretny wymiar. I tak, w części programów o cha- nież działalnością, ale ze względu na aktywny udział rakterze uniwersalnym, tzn. nieprzeznaczonych dla w wydarzeniach o znaczeniu ogólnopolskim utracili konkretnego regionu lub odnoszących się do regionu swój regionalny wymiar i przeszli na stałe do kanonu bohaterów narodowych, jak np. Stanisław Staszic czy 22 MEN, Dziedzictwo kulturowe w regionie – założenia progra- Stefan Czarnecki. mowe [w:] Edukacja regionalna – dziedzictwo kulturowe w zreformo- Przekonanie o sprawczej roli człowieka w rozwoju wanej szkole, red. Stefan Bednarek, Wrocław 1999, s. 11–22. regionu i odwoływanie się do przykładów wybitnych 23 Tamże, s. 18. 24 postaci regionalnych możemy zaobserwować już w mi- Podstawa programowa kształcenia ogólnego dla szkół podsta- nisterialnym dokumencie z 1995 roku pt. Dziedzictwo wowych i gimnazjów, Załącznik nr 1 do Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 15 lutego 1999 r. w sprawie pod- kulturowe w regionie – założenia programowe, który był od- stawy programowej kształcenia ogólnego, Dz. U. 1999, nr 14, powiedzią władz oświatowych na wieloletnie postulaty poz. 129, s. 600. włączenia idei regionalistycznej do szeroko rozumianej 25 Tamże, s. 618. Bohater regionalny w szkolnej edukacji historycznej i regionalnej 97 bardzo zróżnicowanego, pozostawiono nauczycielom Warmii i Mazur dla szkoły podstawowej i gimnazjum i uczniom wybór konkretnych bohaterów regional- przyjęto rozwiązanie pośrednie, polegające na omówie- nych, którzy „rozsławili naszą miejscowość w Polsce niu tylko jednej wybitnej postaci z regionu w każdej i na świecie”, przywoływanych w ramach pracy na lek- klasie. W ten sposób, choć stosunkowo niewielu bo- cji26. Jedyną wskazówką, jaką autorzy programu kiero- haterów regionalnych uczniowie mogli poznać w toku wali do nich, była podpowiedź, do jakich grup zawodo- edukacji szkolnej, ale za to gruntownie i z odniesieniem wych lub społecznych powinni oni należeć, np. twórcy do konkretnych miejsc w regionie (w klasie IV – Mi- ludowi, rzemieślnicy, społecznicy, walczący o wolność kołaj Kopernik, w klasie V – Ignacy Krasicki, ostatni i niepodległość27 albo pisarze, uczeni, biskupi, regiona- biskup warmiński, w klasie VI – Wojciech Kętrzyń- liści, wzorowi gospodarze28. ski, działacz mazurski, w klasie I gimnazjum – Emil Bardziej skonkretyzowane zalecenia odnośnie Behring, pierwszy laureat nagrody Nobla z dziedziny sławnych postaci z regionu umieszczali z kolei autorzy medycyny, w klasie II – Feliks Nowowiejski)30. Były programów przeznaczonych dla określonego regionu, to bez wątpienia postaci znane na świecie i zasłużone np. Małopolski czy Warmii i Mazur, choć i w tym przy- nie tyle dla regionu, co dla wybranej dziedziny wiedzy padku przyjęto różne rozwiązania. Przykładowo w pro- lub aktywności społecznej, z regionem natomiast zwią- gramie dla małopolskich szkół ponadgimnazjalnych zane tylko np. miejscem urodzenia. Inne kryterium z imienia i nazwiska wymieniono tylko jednego boha- doboru bohaterów regionalnych zastosowali natomiast tera regionalnego, za to bardzo wybitnego – papieża autorzy programu z terenu ziemi tarnogórskiej, propo- Jana Pawła II, pozostawiając wybór innych postaci do nując uczniom poznanie wprawdzie tylko 8 sylwetek decyzji uczniów i nauczyciela29. Z kolei w programie dla sławnych tarnogórzan, ale za to połowa z nich to oso- by współcześnie żyjące i zajmujące się aktywną dzia- 26 Por. Zofia Piwońska, Maria Jakubowska-Dziedzic, Bo- łalnością zawodową i/lub społeczną. Poza niekwestio- żena Magoń, Andrzej Łobaza, Edukacja regionalna – dziedzictwo nowanymi działaczami niepodległościowymi, jak Józef kulturowe w regionie. Program dla szkoły podstawowej (klasy 1–6), Rzeszów 1999, s. 33. 27 Tamże. cach administracyjnych województwa małopolskiego. Program naucza- 28 Jolanta Kuklińska, Jerzy Osiecki, Świętokrzyskie – skarby nia ścieżki edukacyjnej dla liceum ogólnokształcącego, liceum profilo- Ziemi, serce Polski. Dziedzictwo kulturowe w regionie. Program na- wanego i technikum, Toruń 2002, s. 24. uczania dla szkoły podstawowej (klasy IV–VI) i gimnazjum, Kielce 30 Renata Kirzeniewska, Edward Świtalski, Edukacja re- 2001, s. 12. gionalna. Dziedzictwo kulturowe Warmii i Mazur. Program ścieżki 29 Wiesław Srokosz, Maria Krystyna Szmigiel, Edukacja edukacyjnej dla szkoły podstawowej i gimnazjum, Toruń 2003, s. 15, regionalna – dziedzictwo kulturowe w regionie Małopolska. W grani- 19, 20, 24, 26. 98 Danuta Konieczka-Śliwińska

Pier­nikarczyk, Jan Nowak czy Bronisław Hager, lub ocenianie aktualności ich systemu wartości we współ- Ho­norowymi Obywatelami Miasta Tarnowskie Góry czesnych czasach)32. Koncentrowali się również na du- jak Bolesław Lubosz, w kanonie bohaterów regional- żym zróżnicowaniu omawianych postaci pod wzglę- nych umieścili również współczesnego językoznawcę dem chronologicznym (od czasów średniowiecza aż do prof. Jana Miodka, senator Marię Pańczyk, malarza współczesności), wyznaniowym (np. śląscy kapłani, ślą- i projektanta witraży – Lubosa Wernera oraz aktual- scy ewangelicy, Żydzi na Górnym Śląsku), społecznym nego burmistrza miasta (!)31. Jak widać, przyjęli oni (książęta i księżne, górnośląskie rody), zawodowym założenie, że bohater regionalny to przede wszystkim (współtwórcy śląskiego przemysłu, uczeni z Górnego „człowiek stąd”, znany uczniom również ze współcze- Śląska), terytorialnym (Ślązacy w Teksasie, Westfalii, na snych mediów, rozsławiający miasto/region w dziedzi- Wschodzie i Zachodzie)33. Zwracali ponadto uwagę na nach dostępnych dla wszystkich. wybitne postaci z regionu zaangażowane w działalność Wyjątkiem w sposobie doboru i prezentacji bohate- społeczną i kulturalną, uwypuklając szczególnie znane rów regionalnych były niewątpliwie programy eduka- osoby ze współczesności, jak np. osiągnięcia nefrologa cji regionalnej dla uczniów z Górnego Śląska. Zarówno Franciszka Kokota, muzyków: Krystiana Zimermana, w programach dla pojedynczych etapów edukacyjnych, Wojciecha Kilara, Henryka Mikołaja Góreckiego, dzia- jak i dla całości edukacji szkolnej wątek biograficzny łalność charytatywną Ewy Thiele-Winckler i Marii Lu- był bardzo rozbudowany. Poza celowym poznaniem izy Merkert, sukcesy sportowe Joachima Halupczoka, postaci znaczących w dziejach Górnego Śląska, autorzy Adama Małysza, Otylii Jędrzejczak, osiągnięcia hima- programów dążyli do wykształcenia u uczniów określo- laistów Jerzego Kukuczki i Krzysztofa Wielickiego czy nych postaw i umiejętności związanych z wykorzysta- sukcesy światowej sławy malarzy: Jana Cybisa i Jerze- niem biografistyki w edukacji szkolnej (jak np. rozwi- go Dudy-Gracza34. janie umiejętności wszechstronnej oceny roli jednostki Opisane powyżej zalecenia programowe znajdo- w dziejach, dostrzeżenie sensu angażowania się w róż- wały swoją praktyczną realizację w podręcznikach ne sfery życia społecznego, uświadomienie istnienia stereotypów i uprzedzeń w ocenie wybitnych postaci, dostrzeganie wkładu przedstawicieli innych narodowo- 32 Krystyna Dyba, Jestem stąd, z Górnego Śląska. Edukacja ści w pomnażanie lokalnego dziedzictwa kulturowego, regionalna – dziedzictwo kulturowe w regionie. Program nauczania ścieżki edukacyjnej dla szkół ponadgimnazjalnych, Toruń 2004, s. 16. 33 Tamże, s. 16–17. 31 Joanna Stomska, Elżbieta Susek, Edukacja regionalna – 34 Górny Śląsk. Program edukacji regionalnej dla wszystkich dziedzictwo kulturowe w regionie (ziemia tarnogórska). Program dla etapów kształcenia, oprac. zespół w składzie Katarzyna Adam- liceum i technikum, Tarnowskie Góry 2005, s. 18. czyk i inni, Katowice–Opole–Cieszyn 2005, s. 57–58. Bohater regionalny w szkolnej edukacji historycznej i regionalnej 99 szkolnych i materiałach uzupełniających (niestety tych Glogera, Władysława Reymonta, Marii Skłodowskiej- pomocy dydaktycznych nie było zbyt dużo), a dalej – -Curie, Wiktora Gomulickiego i Kazimierza Funka38. w toku lekcji i innych zajęć dydaktycznych. I choć au- Można zatem stwierdzić, że podstawa programo- torzy nielicznych podręczników szkolnych konstruowa- wa, programy nauczania i podręczniki szkolne dla edu- li kanon bohaterów regionalnych na potrzeby danego kacji regionalnej z lat 1999–2009 stwarzały nauczycie- etapu edukacyjnego, to jednak i tak zawsze pozosta- lom różnorodne możliwości uwzględnienia bohaterów wiali możliwość dalszego wyboru innych postaci o zna- regionalnych w pracy z uczniem. I co warto szczegól- czeniu lokalnym lub regionalnym, które szczególnie nie podkreślić, nadały temu zagadnieniu odpowiednią znane były w danej miejscowości35. Starali się również rangę. Niestety likwidacja ścieżek międzyprzedmioto- dostosowywać kanon tych bohaterów do konkretnego wych, począwszy od 2009 roku, poskutkowała m.in. regionu, opisując ich osiągnięcia z różnych dziedzin36. usunięciem ścieżki regionalnej z podstawy programo- Takie rozwiązanie przyjęli m.in. autorzy serii podręcz- wej i choć formalnie treści związane z regionem zostały ników Wydawnictwa Demart, omawiając w podręcz- włączone do innych przedmiotów szkolnych, to w prak- niku dla Wielkopolski jako wybitne postaci przełomu tyce wątek biograficzno-regionalny przestał funkcjo- XIX i XX wieku Pawła Edmunda Strzeleckiego, Wło- nować. Jedynym rozwiązaniem, jakie pozwalało szerzej dzimierza Krzyżanowskiego, Hipolita Cegielskiego, omawiać tę kwestię, był tzw. autorski wątek tematycz- Józefa Kostrzewskiego, Arkadego Fiedlera, Lucjana ny w ramach przedmiotu „Historia i społeczeństwo – Ka­mieńskiego, Marcina Rożka i Adama Wodziczko37, dziedzictwo epok” dla szkół ponadgimnazjalnych39. a z kolei dla Mazowsza i Podlasia – postaci Zygmunta Wymagałby on jednak od nauczyciela osobistego zaan- gażowania w opracowanie tego wątku wokół sławnych postaci z regionu, realnie stał się więc rozwiązaniem 35 Zob. np. zadanie podsumowujące: „Czy w twojej okolicy mieszkają lub mieszkali jacyś znani Polacy? Spróbuj się czegoś 38 J. Kuźnieców, W mojej małej ojczyźnie. Mazowsze i Podlasie. o nich dowiedzieć”. Janusz Kuźnieców, W mojej małej ojczyźnie. Edukacja regionalna – dziedzictwo kulturowe w regionie 6, Warsza- Wielkopolska. Edukacja regionalna – dziedzictwo kulturowe w regio- wa 2005, s. 12–13. nie 4, Warszawa 2003, s. 19. 39 Podstawa programowa kształcenia ogólnego dla gimnazjów 36 Zob. np.: Moja „mała ojczyzna”. Łódź i region Polski Środ- i szkół ponadgimnazjalnych, których ukończenie umożliwia uzyskanie kowej. Podręcznik do edukacji regionalnej w klasach IV–VI szkoły świadectwa dojrzałości po zdaniu egzaminu maturalnego, Załącznik podstawowej, red. Elżbieta Szkurłat, Łódź 2005, s. 157–160. nr 4 do Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 37 Monika Sanecka, W mojej ojczyźnie. Wielkopolska. Edu- 23 grudnia 2008 r. w sprawie podstawy programowej wycho- kacja regionalna – dziedzictwo kulturowe w regionie 6, Warszawa wania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego w poszczegól- 2005, s. 16–17. nych typach szkół, Dz. U. 2009, nr 4, poz. 17, s. 486. 100 Danuta Konieczka-Śliwińska sporadycznym i obejmującym tylko określoną grupę dla historii i tradycji regionu – nauczaniu historii42, uczniów (tych, którzy nie zdawali historii na egzami- osoby pełniące ważne funkcje w samorządzie lokal- nie maturalnym i wybrali wątek regionalny jako jeden nym – wiedzy o społeczeństwie43. Trudno dziś stwier- z czterech do realizacji). dzić, jaki będzie sposób realizacji tych zaleceń na pozio- Pewną zmianę w podejściu do bohaterów regio- mie podręczników szkolnych czy zajęć lekcyjnych, ale nalnych na poziomie dokumentów ministerialnych z pewnością tak jednoznaczne zapisy w obowiązkowej możemy zaobserwować w najnowszej podstawie pro- dla wszystkich szkół podstawie programowej pozwala- gramowej dla szkół podstawowych. Wprawdzie nie ją mieć nadzieję, że okazji do przywołania bohaterów przywrócono w niej edukacji regionalnej w postaci od- regionalnych nie zabraknie. rębnego przedmiotu lub ścieżki międzyprzedmiotowej, jak to miało miejsce w latach 1999–2009, ale bardzo wyraźnie podkreślono znaczenie wiedzy na temat wła- Bohaterowie regionalni we współczesnej snego regionu w ogólnej formacji ucznia. Poznanie edukacji historycznej sławnych postaci z danego regionu wpleciono do za- dań różnych przedmiotów szkolnych, różnicując ich Obecność sławnych postaci z regionu w szkolnej edu- kategorie zgodnie ze specyfiką danej dziedziny. I tak, kacji historycznej uwarunkowana jest jeszcze jednym poznanie twórców regionu przypisano zajęciom pla- kryterium, poza tymi, o których była mowa w pierw- stycznym40, twórców lokalnego folkloru muzycznego – szej części niniejszego tekstu. Identyfikacja danej po- zajęciom muzycznym41, ludzi szczególnie zasłużonych staci historycznej z określonym regionem i przypisanie jej cech bohatera regionalnego jest działaniem wtór- nym, podporządkowanym wytycznym programowym, w których z kolei istotne znaczenie odgrywa przyjęta 40 Podstawa programowa kształcenia ogólnego dla szkoły pod- stawowej, Załącznik nr 2 do Rozporządzenia Ministra Edukacji koncepcja dziejów Polski, uwzględniająca (lub też nie) Narodowej z dnia 24 lutego 2017 r. w sprawie podstawy pro- w jakimś stopniu ideę regionalistyczną. Liczba bohate- gramowej wychowania przedszkolnego oraz podstawy progra- rów regionalnych przywołanych w edukacji historycz- mowej kształcenia ogólnego dla szkoły podstawowej, w tym dla nej związana jest również z tym, na ile dzieje poszcze- uczniów z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiar- gólnych regionów na trwałe zaznaczyły się w historii kowanym lub znacznym, kształcenia ogólnego dla branżowej Polski lub odgrywały w nich decydujące znaczenie. szkoły I stopnia, kształcenia ogólnego dla szkoły specjalnej przysposabiającej do pracy oraz kształcenia ogólnego dla szkoły policealnej, Dz. U. 2017, poz. 356, s. 90. 42 Tamże, s. 92. 41 Tamże, s. 86. 43 Tamże, s. 102. Bohater regionalny w szkolnej edukacji historycznej i regionalnej 101

Stąd też w niektórych przypadkach postaci z danego epoki46, w ramach których nauczyciel mógł przywo- regionu będą występowały tylko w określonej epoce łać wybrane postaci z regionu jako przykłady takich historycznej, kiedy dany region zaznaczył się w szcze- działań. Biorąc pod uwagę obecność w tamtym czasie gólny sposób w rozwoju państwa polskiego. edukacji regionalnej jako ścieżki międzyprzedmiotowej Wydzielenie w podstawie programowej z 1999 na każdym etapie edukacyjnym, taka koncepcja ujęcia roku odrębnej ścieżki poświęconej nauczaniu o regionie elementów biograficznych w edukacji historycznej była skutkowało m.in. ograniczeniem treści regionalnych w pełni uzasadniona i kompatybilna z ogólną wizją w innych przedmiotach szkolnych. Wątek bohaterów tego przedmiotu. Stwarzała przy tym nauczycielom re- regionalnych, wyeksponowany w ścieżce regionalnej, alne warunki do uwzględnienia wybranych przez nich nie powtarzał się więc bezpośrednio w treściach edu- bohaterów regionalnych także na lekcjach historii. kacji historycznej. Nie oznaczało to jednak rzeczywi- Począwszy od 2009 roku, po reformie programo- stego braku możliwości odwołania się do sławnych wej sytuacja ta uległa zasadniczej zmianie. Nie tylko postaci z regionu na lekcjach historii. Przede wszyst- bowiem treści regionalne zostały znacznie zreduko- kim z dwóch powodów: po pierwsze idea ścieżek mię- wane (o czym już wspominałam wyżej), ale również dzyprzedmiotowych oznaczała realizację ich treści na w ogólnej koncepcji kształcenia (nie tylko historycz- zajęciach z różnych przedmiotów (w tym także historii nego) wątek biograficzny bardzo ograniczono. Poza i społeczeństwa), po drugie wśród zagadnień przypisa- jedynym osiągnieciem ucznia na etapie szkoły pod- nych edukacji historycznej w szkole podstawowej zna- stawowej, polegającym na zbieraniu informacji o roz- lazły się także ogólne zapisy dotyczące wykorzystania maitych sposobach upamiętniania postaci i wydarzeń biografistyki (np. wybrane postaci historyczne i współ- z przeszłości małej ojczyzny47, trudno byłoby znaleźć czesne jako wzorce osobowe dla ucznia), które umoż- w podstawie programowej (także dla innych etapów liwiały odwołanie się również do bohaterów regional- 44 nych . Podobnie na pozostałych etapach edukacyjnych 46 Podstawa programowa kształcenia ogólnego dla liceów ogól- umieszczono wśród treści kształcenia historycznego po- nokształcących, liceów profilowanych i techników, Załącznik nr 4 do szczególnych epok zapisy odwołujące się np. do losów Rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z dnia 26 lutego i postaw Polaków w walkach o niepodległość45 oraz do 2002 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przed- postaw jednostek lub grup społecznych wobec potrzeb szkolnego oraz kształcenia ogólnego w poszczególnych typach szkół, Dz. U. 2002, nr 51, poz. 458, s. 3649. 47 Podstawa programowa kształcenia ogólnego dla szkół podsta- 44 Podstawa programowa kształcenia ogólnego dla szkół podsta- wowych, Załącznik nr 2 do Rozporządzenia Ministra Edukacji wowych i gimnazjów, op. cit., s. 590. Narodowej z dnia 23 grudnia 2008 r. w sprawie podstawy pro- 45 Tamże, s. 604. gramowej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogól- 102 Danuta Konieczka-Śliwińska edukacyjnych) zapis sugerujący wprost odwołanie się zamieszkania i z krajem ojczystym”49. Podkreślono nie tylko do bohaterów regionalnych, ale i do innych również znaczenie osiągnięć wybitnych postaci w dzie- postaci historycznych, nie wliczając w to oczywiście jach narodu (!) polskiego i szczególną rolę edukacji hi- tych wymienionych już z nazwiska i imienia (jak np. storycznej w ukazaniu tych powiązań: królowie, książęta czy prezydenci Polski). Brak takich bezpośrednich odniesień do wątków biograficznych na Poznanie ważnych wydarzeń z dziejów narodu polskiego, poziomie ministerialnych wytycznych nie musiał oczy- zwłaszcza poprzez dokonania wybitnych postaci historycz- nych; zapoznanie z symbolami narodowymi, państwowymi wiście oznaczać całkowitego pominięcia tych kwestii i religijnymi; wyjaśnienie ich znaczenia oraz kształtowanie w podręcznikach lub praktyce szkolnej. Stwarzał jed- szacunku wobec nich to rola historii50. nak duży zakres dowolności, a co za tym idzie – pewnej przypadkowości w realizacji zarówno edukacji histo- Zakres treści przewidziany do realizacji w ramach na- rycznej, jak i nauczania o regionie. uczania historii w całej szkole podstawowej zawiera za- Najnowsza podstawa programowa z 2017 roku dla tem liczne odniesienia do konkretnych postaci z prze- szkoły podstawowej wprowadziła diametralnie odmien- szłości. Pozostawiając do odrębnej dyskusji sprawę ne podejście do biografistyki i roli, jaką może ona od- kryteriów doboru tego kanonu bohaterów narodowych, grywać w edukacji szkolnej. Przejawia się to w dwóch nie można jednak nie zauważyć wyraźnego zwrotu niejako równoległych płaszczyznach. Z jednej strony w kierunku kształcenia (i wychowania) poprzez prezen- uwypuklono wątki biograficzne w treściach kształcenia tację sylwetek określonych bohaterów historycznych. różnych przedmiotów, jak np. muzyka, plastyka, język Na tle tej koncepcji, jak moglibyśmy określić „biogra- polski czy wiedza o społeczeństwie. Z drugiej zaś opar- ficznego nauczania historii”, odpowiednio ulokowane to całe kształcenie historyczne w klasie IV na poznaniu jest także odniesienie do bohaterów regionalnych, któ- przeszłości przez pryzmat „bohaterów narodowych, rzy wskazani są wprost jako niezbędny element wie- którzy podejmują konkretne działania przynoszące do- dzy na temat historii rodzinnej i regionalnej ucznia. niosłe rezultaty”48. Uczeń „zdobywa w ten sposób wie- Poznaje on bowiem „historię i tradycje swojej okolicy dzę o najważniejszych osobach i wydarzeniach w pol- i ludzi dla niej szczególnie zasłużonych”51. Oznacza to, skiej historii, jednocześnie umacniając więź z miejscem że w praktyce każdy nauczyciel historii będzie musiał uwzględnić w pracy z uczniem sławne postaci z danego nego w poszczególnych typach szkół, Dz. U. 2009, nr 4, poz. 17, s. 236. 49 Tamże. 48 Podstawa programowa kształcenia ogólnego dla szkoły podsta- 50 Tamże, s. 22. wowej, op. cit., s. 103. 51 Tamże, s. 92. Bohater regionalny w szkolnej edukacji historycznej i regionalnej 103 regionu. Niewątpliwym atutem takiego właśnie zapisu słuszne – to znajdzie odpowiednią przestrzeń, by przy- w podstawie programowej jest pozostawienie wyboru bliżyć uczniom sławne postaci z dziejów regionu. tych bohaterów regionalnych decyzji nauczyciela. Wskazówki bibliograficzne *** Brynkus Józef, Biografistyka historyczna [w:] Współczesna dydak- O tym, że warto wykorzystywać w edukacji szkolnej tyka historii. Zarys encyklopedyczny dla nauczycieli i studentów, wątki biograficzne, nikogo przekonywać nie trzeba. red. Jerzy Maternicki, Warszawa 2004, s. 26–28 Nic tak bowiem skutecznie nie przemawia do wyobraź- Brynkus Józef, Bohaterowie dziejów polskich w podręcznikach szkol- nych XIX wieku, Kraków 1998 ni ucznia jak konkretny przykład. Jeśli jest on jeszcze Chmura-Rutkowska Iwona, Głowacka-Sobiech Edyta, Skó- związany z najbliższym – lokalnym lub regionalnym – rzyńska Izabela, „Niegodne historii”? O nieobecności i stereo- otoczeniem, to tym łatwiej wywoła zainteresowanie typowych wizerunkach kobiet w świetle podręcznikowej narracji naszych uczniów. Z pewnością najbardziej optymalnie historycznej w gimnazjum, Poznań 2015 byłoby realizować ten postulat w praktyce, gdyby mi- Chomicki Grzegorz, O możliwościach zastosowania biografii lekarzy nisterialne wytyczne programowe stwarzały formalne w nauczaniu historii w szkołach średnich, „Wiadomości Histo- możliwości włączenia bohaterów regionalnych do pracy ryczne” 1989, nr 3, s. 263–267 z uczniem, nie narzucając jednak konkretnego kanonu. Maliński Edmund, Funkcje biografii w nauczaniu historii, „Wia- domości Historyczne” 1989, nr 3, s. 259–263 Zmiany, jakie zachodzą w podstawach programowych Nowarski Czesław, Wokół problemu postaci historycznych w na- w ostatnich dziesięcioleciach, pokazują jednak, że nie uczaniu szkolnym, „Wiadomości Historyczne” 1982, nr 1, zawsze biografistyka znajduje odpowiednie miejsce s. 81–91 w strukturze treści. Najistotniejsza zatem pozostaje Pawelec Tomasz, Biografia w edukacji historycznej, „Wiadomości świadomość nauczyciela, który – jeśli tylko uzna za Historyczne” 1989, nr 4, s. 347–353

Ma r e k Sz c z e p a n i a k , Gr a ż y n a Ty r c h a n kalnych. Interesujące biografa bądź genealoga mate- riały źródłowe na skalę masową pojawiły się dopiero w XIX wieku. Archiwum jako miejsce pracy Na chwilę obecną przeważa przekonanie, że najważ- niejszym rodzajem dokumentacji źródłowej do badań współczesnego badacza – biograficznych i genealogicznych są księgi metrykalne. możliwości wykorzystania materiałów Tymczasem codzienna praktyka osób prowadzących archiwalnych w badaniach kwerendy archiwalne wskazuje, że materiałem aspiru- jącym do tego miana powinny być przede wszystkim biograficznych i genealogicznych księgi ewidencji ludności. Rolę tę, rzecz jasna, spełniać na przykładzie zasobu Archiwum mogą one tylko w przypadku prowadzenia badań obej- Państwowego w Poznaniu mujących okres chronologiczny, w którym były wytwa- rzane i zachowały się, przynajmniej w znacznej części. i jego Oddziału w Gnieźnie W różnych okresach i na różnym terenie księgi ewi- dencji ludności różniły się od siebie. ie ma i nigdy nie było akt, których treść nie doty- Na terenie zaboru pruskiego najstarsze zachowane Nczyłaby człowieka, jego losów, rodziny, dokonań, księgi ewidencji ludności noszą tytuł Volksbuch i pocho- zebranego dorobku. Wynika z tego, że w zasobach ar- dzą z pierwszej połowy XIX wieku. Od drugiej połowy chiwów nie ma praktycznie źródeł, które nie intereso- wieku XIX występowały Seelenliste, funkcjonujące do wałyby biografów i genealogów. Natężenie tego typu końca istnienia administracji pruskiej. Władze polskie informacji w następujących po sobie epokach było po odzyskaniu niepodległości wprowadziły księgi ewi- coraz większe. Najstarsze dokumenty przekazują nie- dencyjne ludności, których tytuł był kalką językową mal wyłącznie imiona osób i nazwy pełnionych przez ksiąg pruskich. Owe listy dusz funkcjonowały do roku nie urzędów bądź sprawowanych funkcji. Wraz z na- 1932. W tym czasie wprowadzono nowe księgi zatytu- rastaniem dokumentacji pisanej narasta również ilość łowane „Rejestr mieszkańców” oraz powiązane z nimi, informacji przydatnych do badań biograficznych. Do niesamoistne skorowidze do rejestrów mieszkańców. końca okresu staropolskiego jest ona jednak nadal bar- Księgi te prowadzone były do końca okresu między- dzo niezadowalająca. Satysfakcjonujące dane z punktu wojennego, a w wielu przypadkach kontynuowały je widzenia obecnie obowiązujących kryteriów spotkać niemieckie władze okupacyjne, aż do momentu wpro- można dopiero od początku XVII wieku, tj. od czasu wadzenia nowych środków ewidencyjnych w postaci pojawienia się pierwszych parafialnych ksiąg metry- ksiąg zatytułowanych Einwohnerbuch. Po zakończeniu 106 Marek Szczepaniak, Grażyna Tyrchan

II wojny światowej władze polskie wprowadziły gro- śmierci umieszczona była tylko w trzech najstarszych madzkie (domowe) książki meldunkowe, w których rodzajach ksiąg. Później datę tę wpisywano niekiedy zapisy kontynuowano do czasu pojawienia się w latach w rubryce „Uwagi”. Każda księga wymienia stan, za- sześćdziesiątych XX wieku kartotek mieszkańców. wód lub klasę społeczną, a gromadzkie książki mel- Najważniejsze dane biograficzne podaje każde dunkowe dodatkowo także miejsce pracy. W każdym z przytoczonych wyżej źródeł. Poza kolejnym nume- z rodzajów ksiąg ewidencyjnych wpisywano wszystkie rem zapisów księgi wymieniają nazwiska i imiona osoby zamieszkujące dany lokal/domostwo. Oprócz wszystkich mieszkańców lokalu, a u kobiet również głównego lokatora i członków jego rodziny wymieniano nazwisko panieńskie lub nazwisko z poprzedniego mał- mieszkających wspólnie z nimi sublokatorów i pracow- żeństwa. Podobnie jest z informacjami dotyczącymi dat ników. Podstawę, na jakiej zamieszkiwała dana osoba, i miejsc urodzenia każdej z osób. Wymieniano dzień, określano w rubryce „Stan, klasa społeczna lub zawód”. miesiąc i rok oraz miejscowość i powiat. Volksbuchy Wpisywano na przykład: syn, córka, matka, ojciec, pa- podają dodatkowo wiek każdej z nich, grupując je na robek, służąca itp. Dopiero w rejestrach mieszkańców starsze i młodsze niż szesnastoletnie. Einwohnerbuchy pojawiła się odrębna rubryka dotycząca charakteru za- podają liczbę dzieci i ich miejsce występowania na spi- mieszkania poszczególnych osób. Księgi z okresu oku- sie, w przypadkach gdy wpisano je w innym miejscu pacji wymieniały mieszkających z głównym lokatorem niż rodziców. Rubryki zawierające imiona rodziców pracowników i pomoce domowe. osób wymienionych w spisach pojawiły się w rejestrach Niemalże wszystkie księgi podają numer domu mieszkańców, w których podawano także dodatkowo w obrębie miejscowości lub ulicy (poza Einwohner- nazwisko panieńskie matki. Same imiona rodziców za- buchami) oraz dane dotyczące wyznania (oprócz ksiąg wierały gromadzkie książki meldunkowe. gromadzkich). W okresie pruskim wiedza o liczbie Osobny zbiór danych zawierają rubryki dotyczą- wiernych wyznania katolickiego, ewangelickiego i sta- ce stanu cywilnego osób wymienionych w spisie. Stan rozakonnych na danym terenie dawała władzom moż- cywilny/rodzinny wymieniają wszystkie rodzaje ksiąg liwość planowania chociażby liczby szkół dla uczniów ewidencji ludności z wyjątkiem gromadzkich książek różnych wyznań oraz zapotrzebowania na kadrę na- meldunkowych. We wprowadzonych w 1932 roku re- uczycielską. Utrzymanie rubryki „Wyznanie” w okresie jestrach mieszkańców oraz księgach wprowadzonych międzywojennym po zniesieniu szkół wyznaniowych przez hitlerowskich okupantów przewidziano tak- dawało władzom, do pewnego stopnia, możliwość że wpisanie imienia drugiego z małżonków oraz datę określenia na danym terenie liczby ludności polskiej i miejsce zawarcia małżeństwa. Niemcy wpisywali po- (katolickiej) i niepolskiej (ewangelickiej, religii staroza- nadto, skąd pochodził współmałżonek. Rubryka z datą konnej). Po II wojnie światowej, w okresie ustawowego Archiwum jako miejsce pracy współczesnego badacza 107 rozdziału państwa i Kościoła, władze komunistyczne ewidencyjnej lub aneksu, względnie księgi ewidencyj- zrezygnowały z rubryki „Wyznanie” w gromadzkich nej oficerów, numer listy poborowej, a także siedzibę książkach meldunkowych. Społeczeństwo w tym czasie właściwej powiatowej komendy uzupełnień. W pozo- było już jednolite narodowościowo. Rubryka „Narodo- stałych rodzajach ksiąg rubryki dotyczące spraw woj- wość” wprowadzona została w niektórych odmianach skowych miały lakoniczny tytuł „Stosunek wojskowy”. ksiąg Seelenliste. W późniejszych, polskich listach dusz, W gromadzkich książkach meldunkowych wpisywano rejestrach mieszkańców i gromadzkich książkach mel- w tym miejscu numer książeczki wojskowej. Mimo że dunkowych oraz okupacyjnych Einwohnerbuchach w założeniach twórców systemu informacje dotyczące pojawiła się zamiast niej rubryka „Przynależność pań- służby wojskowej były bardzo istotne, to w praktyce stwowa”1. W tych ostatnich pojawiła się także nowa wypełniane były bardzo niekonsekwentnie. Należą one rubryka – „Pochodzenie krwi niemieckiej, Żyd, mie- do najczęściej pomijanych przez urzędników prowa- szaniec I i II stopnia”. dzących ewidencję ludności. Jednym z powodów wprowadzenia ewidencji lud- Większość rodzajów ksiąg meldunkowych podaje ności było przygotowanie danych służących poborowi informacje o czasie zamieszkania i opuszczenia danej wojskowemu. Informacje na temat stosunku spisywa- miejscowości przez spisane osoby. Brak tego typu ad- nych mężczyzn do służby wojskowej zajmowały pocze- notacji jedynie w okupacyjnych Einwohnerbuchach. sne miejsce we wszystkich księgach ewidencyjnych od Pozostałe księgi odróżniają na ogół datę zamieszka- momentu ich wprowadzenia. W jednych były one bar- nia w gminie od daty zameldowania. Jedynie pruskie dziej rozbudowane, w innych lakoniczne. W pruskich Seelenliste podają wyłącznie tę drugą. Natomiast gro- Seelenliste wpisywano rodzaj broni, w jakiej mężczyzna madzkie książki meldunkowe prócz dat zamieszkania odbywał służbę, rodzaj broni, do jakiego był przy- i zameldowania w miejscowości podają dodatkowo dzielony w rezerwie (oddział obrony kraju lub obrony datę pokwitowania biura przyjmującego zgłoszenie. morskiej), adnotacje, czy zgłosił zmianę zamieszkania Datę wymeldowania z poprzedniego miejsca zamiesz- władzom wojskowym oraz jakimi dokumentami woj- kania wymieniają obydwa rodzaje ksiąg pruskich, listy skowymi się posługuje. Polskie rejestry mieszkańców dusz oraz gromadzkie książki meldunkowe. Różnice wymieniały stopień wojskowy, numer głównej księgi między datą wyprowadzenia się a datą wymeldowania uwzględniają tylko listy dusz. Zarówno księgi z okresu pruskiego, jak i listy dusz podają miejscowość i powiat, 1 Osobom narodowości polskiej nieposiadającym obywa- telstwa niemieckiego (VD) wpisywano przynależność państwo- dokąd wyprowadziła się osoba figurująca w spisie. wą polską, mimo że III Rzesza nie uznawała istnienia państwa Najstarsze księgi meldunkowe (Volksbuchy) po- polskiego. dają niewystępującą nigdzie indziej datę szczepień 108 Marek Szczepaniak, Grażyna Tyrchan lekarskich, których efekt zgodny był z oczekiwania- Jak z powyższego zestawienia wynika, zakres infor- mi. Równie rzadko pojawiającymi się rubrykami są macji zawartych w księgach meldunkowych jest bardzo te przeznaczone do wpisywania adnotacji o otrzyma- szeroki. Nie mogą się z nim równać ani księgi metrykal- nych karach sądowych lub administracyjnych (rejestry ne, ani żaden inny rodzaj materiałów źródłowych przy- mieszkańców), informacji, czy dana osoba jest polskim datnych do badań biograficznych i genealogicznych. uchodźcą spoza granic państwa pruskiego (Seelenliste), Jedną z ważniejszych zalet omówionych ksiąg jest zesta- zapisów o nazwie i numerze dowodu osobistego oraz wienie w jednym miejscu danych dotyczących wszyst- dacie i nazwie urzędu, który ów dowód wystawił (reje- kich osób tworzących jedno pokolenie danej rodziny. stry mieszkańców, gromadzkie książki meldunkowe). Kwerenda, której celem byłoby ustalenie dat urodzeń Ostatnia kolumna najczęściej nosi tytuł „Uwagi”. i śmierci całego rodzeństwa, prowadzona w księgach W Volksbuchach umieszczano w niej dodatkowe infor- metrykalnych proweniencji zarówno kościelnej, jak macje dotyczące wpisów naniesionych w innych rubry- i państwowej byłaby znacznie bardziej czasochłonna. kach. W nieco późniejszych Seelenlistach najczęściej Na dodatek nie ma całkowitej pewności odnalezienia w tym miejscu pojawiały się informacje o karalności wszystkich członków rodziny, zwłaszcza w przypadku sądowej. Niekiedy znaleźć można zapisy o czynie, ja- częstej zmiany miejsc zamieszkania. Księgi meldun- kiego dopuściła się dana osoba, przepis, z jakiego zosta- kowe, dzięki wskazaniu poprzedniego i następnego ła skazana i wysokość kary. W kolumnie tej pojawiały miejsca zamieszkania, narzucają w takich przypadkach się także zapisy o dacie i miejscu śmierci poniesionej kierunek dalszych poszukiwań. Dla genealoga istotna na froncie podczas I wojny światowej. Szeroki wachlarz będzie możliwość zebrania danych na temat wstępnych spraw wprowadzano do rubryki „Uwagi” w listach i zstępnych osób figurujących w spisach. Jeżeli rodzina dusz. Znaleźć tu można adnotacje o braku wymeldo- zamieszkiwała w danej miejscowości przez kilka po- wania, adres następnego miejsca zamieszkania, zapisy koleń, efekty poszukiwań genealogicznych mogą być o przeniesieniu do rezerwy, a także daty śmierci i treść znacznie bogatsze. Dla biografa natomiast istotna bę- orzeczeń sądowych. W późniejszych rejestrach miesz- dzie możliwość ustalenia imion i nazwisk zarówno ro- kańców nanoszono w tym miejscu adnotacje o prze- dziców, jak i dzieci podmiotu badań. niesieniu zapisów na inną stronę bądź o podstawie Księgi ewidencji ludności (meldunkowe), tak jak prawnej, na jakiej dokonano ewentualnych zmian we każde źródło, posiadają również swoje braki. Większość wcześniej wprowadzonych zapisach. W ewidencji oku- z nich spowodowana jest często dość niskimi kompe- pacyjnej rubryka „Uwagi” nie występuje, natomiast tencjami osób prowadzących zapisy. Wśród spotyka- w książkach gromadzkich rubryka, choć istniała, rzad- nych niekiedy błędów znaleźć można źle podane daty ko kiedy była wypełniana. urodzenia, pomyłki w pisowni nazwisk lub przekręco- Archiwum jako miejsce pracy współczesnego badacza 109 ne nazwy nieznanych wpisującemu miejscowości. Na- cza, nazwisko panieńskie w przypadku mężatek, imię leży wobec tego pamiętać, że wszelkie wątpliwości co i datę urodzenia, zawód, znaki szczególne, miejsce wy- do danych występujących w księgach meldunkowych stawienia (miejsca aktualnego pobytu), datę ważności, warto jest konfrontować z danymi z ksiąg metrykal- datę wystawienia karty, nazwę urzędu wystawiającego, nych, o ile takowe się zachowały. fotografię posiadacza karty oraz odciski jego obydwu Innym rodzajem dokumentacji ewidencji ludno- kciuków. Na niektórych kartach dodatkowo znajdowa- ści jest zachowana kartoteka mieszkańców Poznania ły się rubryki dotyczące wyznania i przynależności na- prowadzona w latach 1870–1931. Zapisy dotyczące rodowej. Każda karta była własnoręcznie podpisywana ludności zamieszkującej w tym czasie stolicę Wielko- przez jej właściciela. Zakres informacji umieszczonych polski mieszczą się na 1 025 514 stronach. Informa- na kartach jest podobny do tego, który występuje cje dotyczące poszczególnych mieszkańców zawierały w księgach meldunkowych. W przypadku Kart ewiden- imiona i nazwiska, imiona rodziców, nazwisko panień- cyjnych mieszkańców powiatu wrzesińskiego dotyczy jednak skie matki, zawód, datę urodzenia, wyznanie, miejsco- tylko pojedynczych osób. wość i powiat urodzenia, zmiany zamieszkania i uwagi Najczęściej do tej pory kojarzonym z badaniami (np. narodowość). Zachowana kartoteka jest unikatem genealogicznymi i biograficznymi rodzajem dokumen- w polskich zbiorach archiwalnych. Obecnie w całości tacji archiwalnej są księgi metrykalne. W zasobach jest zdigitalizowana i umieszczona na stronie www. archiwów państwowych występują zarówno te, które szukajwarchiwach.pl, a do korzystania z niej nie jest wytworzone zostały przez duchownych występujących konieczna wizyta w archiwum. w roli urzędników stanu cywilnego, jak i powstałe Podobne cechy zewnętrzne posiadają przecho- w późniejszych państwowych urzędach stanu cywilne- wywane w gnieźnieńskim Oddziale Archiwum Pań- go2. Tak pierwsze, jak i drugie dzielą się na trzy podob- stwowego w Poznaniu Karty ewidencyjne mieszkańców ne serie: księgi chrztów/urodzeń, małżeństw i zgonów. powiatu wrzesińskiego (1939–1945). Powstały one na Zarówno księgi chrztów, jak i księgi urodzeń podają potrzeby kontroli ruchu ludności w okresie okupacji imię dziecka, jego płeć, datę i miejsce urodzenia oraz hitlerowskiej. Osoba mieszkająca na terenie powiatu wyznanie rodziców (USC – tylko matki, księgi para- wrzesińskiego w przypadku wysiedlenia rejestrowa- fialne – obojga rodziców). Księgi prowadzone przez na była w nowym miejscu zamieszkania, a karta z jej duchownych zawierają informacje, których brak jest danymi, potwierdzona przez tamtejszy urząd, odsyła- na była do Wrześni. Zachowało się 1937 takich kart. 2 Najwcześniej świeckie (państwowe) urzędy stanu cywil- Występują między nimi niewielkie różnice w zakresie nego na ziemiach polskich powstały w 1874 roku na terenie treści. Wszystkie karty podają nazwisko jej posiada- zaboru pruskiego. 110 Marek Szczepaniak, Grażyna Tyrchan w aktach USC: czy dziecko jest z prawego łoża, do- o podobnym charakterze jest nazwisko urzędnika lub kładną datę chrztu, imię i nazwisko udzielającego duchownego obecnego przy ślubie. W księgach pro- chrztu, imię i nazwisko ojca i matki, stan i zawód ojca, weniencji kościelnej podawano dokładną datę zawarcia imiona, nazwiska, stan i zawód rodziców chrzestnych. małżeństwa, zaś w aktach wystawianych przez urzędy W ostatniej rubryce „Uwagi” najczęściej zapisywano, państwowe miejsce i datę sporządzenia aktu. Kościelne czy dziecko jest jednym z bliźniąt. W księgach urodzeń księgi małżeństw wymieniały wiek obojga małżonków. (Geburtsregister) prowadzonych przez państwowe urzę- Brak jest adnotacji o imionach i nazwiskach rodziców dy stanu cywilnego na początku dokumentu wpisy- nowożeńców. Jedynie w przypadku, gdy któraś z osób wano miejsce i datę sporządzenia aktu, imię, nazwisko zawierających związek była niepełnoletnia, umieszcza- i zawód zgłaszającego urodziny dziecka, miejscowość no wpis o zgodzie rodziców lub opiekunów na zawarcie jego zamieszkania i wyznanie oraz imię, nazwisko i na- małżeństwa. W aktach państwowych USC wpisywano zwisko panieńskie matki dziecka wraz z adnotacją, kim informacje, czy rodzice zawierających małżeństwo żyją, ona jest dla zgłaszającego (najczęściej żona). Literalnie ich imiona i nazwiska, nazwiska panieńskie matek, za- odczytując akt urodzenia z ksiąg USC, nie znajdziemy wody ojców i miejsce zamieszkania rodziców. Obydwa w nim imienia i nazwiska ojca dziecka, a jedynie dane rodzaje ksiąg wymieniały świadków ceremonii z imie- męża jego matki. Pamiętać jednak należy, że zgodnie nia i nazwiska, ich zawody, wiek i miejsce zamieszkania. z obowiązującym wówczas prawem (podobnie jak dziś) Księgi kościelne podawały także informacje charak- za ojca dziecka uznawano męża jego matki. W przy- terystyczne tylko dla nich – czy małżeństwo zawarto padku dziecka panieńskiego uznanego przez ojca imię w kościele czy w prywatnej kaplicy, datę ogłoszenia i nazwisko mężczyzny ustalić można na podstawie do- zapowiedzi, ewentualnie dyspensę od zapowiedzi. Na pisków wprowadzanych na marginesie aktu urodzenia. dokumentach państwowych umieszczano także for- Po danych dotyczących dziecka w dokumentach wy- mułę o zawarciu małżeństwa i podpis urzędnika stanu stępuje formuła „odczytano”, „przyjęto” i „podpisano” cywilnego. (to ostatnie, w zależności od okoliczności, wpisywano Większość informacji podawanych przez kościelne ręcznie), a następnie imię i nazwisko zgłaszającego. Po Libri mortuorum i państwowe księgi zmarłych (Sterbere- powtórnym wymienieniu miejscowości i daty sporzą- gister) jest taka sama. Obydwa rodzaje źródeł wymie- dzenia aktu występował podpis urzędnika USC. niają datę sporządzenia aktu, datę śmierci z podaniem Libri copulatorum i odpowiadające im księgi mał- godziny, imię i nazwisko zmarłego, jego wiek, miejsce żeństw (Heiratsregister) podają imiona i nazwiska zamieszkania (księgi świeckie wymieniały również po- małżonków, miejsce ich zamieszkania oraz stan lub wiat), miejsce śmierci (w księgach USC dodatkowo profesję, wyznanie kobiety i mężczyzny. Informacją wpisywano np. dom, szpital itp.), imiona i nazwiska Archiwum jako miejsce pracy współczesnego badacza 111 rodziców zmarłego, przyczynę zgonu, nazwisko i imię zmieniały się4, natomiast większość informacji pozo- zgłaszającego (w księgach USC wpisywano także jego stała podobna. Wytwarzany współcześnie ten rodzaj zawód i miejsce zamieszkania). W metrykaliach para- materiałów kwalifikowany jest do kategorii B. Księgi fialnych wpisywano ponadto datę i miejsce pogrzebu, zaliczone do pierwszej grupy źródeł podają: imię i na- stan zmarłego (dziewczyna, dziecko, rolnik itp.), stan zwisko ucznia (niekiedy samo imię), datę i miejsce uro- i zawód ojca zmarłego. Natomiast księgi USC poda- dzenia, nazwisko, imię i zawód/stan społeczny rodzica, wały zawód zmarłego, imię i nazwisko panieńskie jego miejscowość zamieszkania rodziców, daty rozpoczęcia żony oraz datę i miejsce wystawienia aktu oraz na- i zakończenia nauki, wydanie świadectwa ukończenia zwisko sporządzającego go urzędnika. Wiarygodność szkoły bądź przeniesienia do innej placówki, uwagi. ksiąg metrykalnych jest niewątpliwie bardzo duża. W drugiej grupie materiałów spotyka się dane w po- Zdarzające się bardzo rzadko w aktach USC pomyłki staci imienia i nazwiska ucznia (w dokumentacji XIX- każdorazowo były prostowane. Mankamentem tych -wiecznej także imię i nazwisko ojca, a w pochodzą- materiałów jest stosunkowo niewielki zakres przekazy- cej z okresu międzywojennego także imię matki), daty wanych informacji. Braki te są szczególnie zauważalne i miejsca urodzenia, wyznania, informacji, jaką szkołę w przypadku prowadzenia badań genealogicznych. Na i kiedy ukończył, daty zapisu do szkoły i jej ukończe- ich podstawie trudno jest zdobyć informacje na temat nia, oceny z poszczególnych przedmiotów nauczania. rodzeństwa, dzieci, a w niektórych przypadkach rów- Niektóre rodzaje dokumentacji zawierają także adno- nież ojca. tacje o miejscu zamieszkania, uzasadnienie ocen niedo- Grupą akt zawierającą liczne informacje biogra- statecznych (w rubryce wpisywano również posiadane ficzne są materiały wytworzone przez szkoły różnych przez ucznia dysfunkcje bądź powód opuszczania za- szczebli. Na szczególną uwagę zasługują dwie grupy jęć), uwagi (najczęściej o wyprowadzce z rejonu szkol- dokumentów. Pierwsza z nich odpowiada tematycz- nego). Informacje wykraczające poza przyjęte ramy nie wykazom (spisom) uczniów. Tytuły tych materia- not biograficznych zawiera dokumentacja występująca łów zmieniały się w różnych okresach historycznych3. w zespołach archiwalnych wytworzonych przez dzia- Drugim rodzajem materiałów szkolnych zawierającym łające w Wielkopolsce szkoły średnie5. Zasługujący na różnorakie treści biograficzne są arkusze ocen. Również w przypadku tych dokumentów tytuły wielokrotnie 4 Na przykład Entalassungs-Zeugniss, świadectwo ukoń- czenia szkoły, księga ocen sprawowania i postępów w nauce uczniów, arkusz ocen. 3 Przykładowo: Schüler-Verzeichnis, wykaz uczniów, księga 5 Najbardziej znane przykłady to: w zasobie Archiwum uczniów. Państwowego w Poznaniu zespół akt Gimnazjum im. Marii 112 Marek Szczepaniak, Grażyna Tyrchan uwagę przekaz znajduje się w dokumentacji dotyczącej trend ten ulega zmianie, ale akta obecnie przejmowa- matur6. Na marginesach zachowanych prac matural- ne nie mogą być powszechnie udostępniane z powodu nych sprawdzający je nauczyciele wpisywali uwagi do- konieczności ochrony danych osobowych. Akta osobo- tyczące treści i poziomu pracy oraz wpisywali jej ocenę. we tworzone są najczęściej podczas nawiązania stosun- W przypadku pracy z języka niemieckiego dodatkowo ku pracy bądź powierzenia funkcji i kontynuowane do zamieszczano adnotację o języku macierzystym ucznia. jego ustania. Posiadane przez archiwa państwowe akta W protokołach egzaminów dojrzałości oprócz podsta- osobowe pochodzą głównie z XIX i XX wieku. Okres wowych danych osobowych (imię i nazwisko, data uro- i system polityczny, w którym akta były tworzone, dzenia, wyznanie – w przypadku katolików dodatkowo w widoczny sposób wpływał na ich układ i zakres tre- narodowość, zawód i miejsce zamieszkania ojca, liczba ści. W zależności od stopnia inwigilacji społeczeństwa lat nauki) wpisywano informacje na temat aktualnego wprowadzonego przez państwo zakres i szczegółowość poziomu rozwoju intelektualnego ucznia oraz oceniano informacji zbieranych w tekach osobowych były różne. ogólną wiedzę, zachowanie oraz „pilność i postępy”. W okresie pruskim przeciętna teka akt osobowych za- Ponadto w protokołach egzaminów dojrzałości umiesz- wierała podanie o przyjęcie do pracy, życiorys wniosku- czano adnotację na temat planowanego przyszłego kie- jącego pracownika, odpisy świadectw dokumentujących runku studiów bądź rodzaju pracy zawodowej. posiadane przez niego kwalifikacje, pisma wymieniane Rodzajem dokumentacji, na którą biograf powinien między pracownikiem a pracodawcą w czasie trwania zwrócić uwagę, są akta osobowe. Materiały te jako akta stosunku pracy, niekiedy wycinki z gazet dotyczące kategorii B przez wiele lat pozostawały poza zaintereso- pracownika. W okresie międzywojennym wprowa- waniem archiwów państwowych. Do zasobów włącza- dzono „Wykaz stanu służby”. Druk ten zawierał wiele no jedynie akta dotyczące osób zajmujących ekspono- szczegółowych informacji na temat pracownika, stanu wane stanowiska w życiu politycznym, gospodarczym, jego rodziny, posiadanych kwalifikacji, przebiegu służ- społecznym i kulturalnym. Z tego powodu liczba tych by wojskowej i zawodowej, urlopów, przebytych cho- źródeł jest niższa od oczekiwanej. W ostatnich latach rób, posiadanych odznaczeń i uzyskanych kar dyscypli- narnych. Poza tym w teczce znajdowały się wymieniane między pracodawcą a pracownikiem pisma dotyczące Magdaleny w Poznaniu, zaś w zasobie gnieźnieńskiego Oddzia- przebiegu pracy zawodowej, wysokości uposażenia itp. łu akta Gimnazjum im. Bolesława Chrobrego w Gnieźnie. Kwestionariusze osobowe wprowadzone w okresie sta- 6 Przykładowo: Reifeprüfungsprotokollen oraz Reifeprüfungen w aktach Państwowego Gimnazjum im. Bolesława Chrobrego linowskim zawierały szczegółowe pytania dotyczące nie w Gnieźnie znajdującego się w Archiwum Państwowym w Po- tylko całej przeszłości osoby, której teczkę zakładano, znaniu Oddział w Gnieźnie. ale również członków jej rodziny. W analogicznych do- Archiwum jako miejsce pracy współczesnego badacza 113 kumentach od lat 60. XX wieku zakres informacji był telstwo (gdańskie, polskie, bezpaństwowe, ale wcze- mniej drobiazgowy. Paradoksalnie akta będące efek- śniej polskie), stan rodzinny, zawód, służbę wojskową. tem prowadzonej szczegółowo kontroli społeczeństwa Wnioskodawca udzielał ponadto informacji na temat mogą być dla współczesnego badacza najbardziej cen- języka ojczystego, swojej przynależności do polskich ne. Niektóre bardzo obszerne teki osobowe, zwłaszcza lub niemieckich partii, stowarzyszeń zawodowych, gdy stosunek pracy trwał długo, zawierać mogą pisma, towarzystw i innych organizacji, narodowości współ- których istnienia nie sposób przewidzieć. Dla prowa- małżonka, posiadanych innych dokumentów poświad- dzących kwerendę biograficzną odnalezienie i wyko- czających przynależność do narodu niemieckiego oraz rzystanie akt personalnych badanej przez nich osoby zapewniał, że żadne z czworga dziadków nie było rasy stanowić może zdobycie najbardziej wartościowego bądź wyznania żydowskiego. W „Ankiecie uzupełnia- materiału źródłowego. Jego znaczącą wadą, choć jedną jącej...” pytano o wyznanie, miejsce pracy i działalność z nielicznych, jest brak informacji o podmiocie badań przed 1 IX 1939 roku, imiona, nazwiska i zawód ro- po ustaniu jego zatrudnienia. dziców i dziadków, ukończone szkoły, narodowość, Specyficznym rodzajem dokumentacji przydatnej język ojczysty wpisany do polskiej książeczki wojsko- do badań biograficznych są przechowywane w Archi- wej, świadków mogących potwierdzić wcześniejsze wum Państwowym w Poznaniu akta niemieckiej listy przyznawanie się petenta do narodowości niemieckiej, narodowościowej. Dla osób ubiegających się o uzy- liczbę dzieci oraz szkoły, do których one uczęszczają. skanie obywatelstwa niemieckiego tworzono teczki Niektóre pytania są powtórzeniem bądź rozwinięciem akt, które mogą być bogatym źródłem informacji dla pytań z „Kwestionariusza...”. Teki VD oprócz dwóch biografów. Każde podanie zaopatrzone było w „Kwe- wymienionych dokumentów zawierają również inne stionariusz do stwierdzenia nabycia obywatelstwa nie- pisma, ale ich przekaz źródłowy dla biografów ma mieckiego na ziemiach wschodnich”. Towarzyszyła mu mniejsze znaczenie. najczęściej „Ankieta uzupełniająca do ustalenia przy- Cenny dla autorów życiorysów materiał zawiera- należności narodowej”. Pierwszy z druków, na dwóch ją akta proweniencji sądowej. Wśród nich wymienić stronach, kierował do petenta 14 szczegółowych py- można księgi i akta hipoteczne, gruntowe i wieczyste, tań, drugi (również na dwóch stronach) kolejnych 11. akta notarialne, testamenty, akta spraw sądowych. Ich Oprócz standardowych podstawowych danych bio- treść dotyczy najczęściej materialnego aspektu życia graficznych w postaci imienia i nazwiska (dla kobiet bohaterów biogramów, choć niekiedy wykracza poza zamężnych również nazwiska rodowego), daty i miej- ten zakres. sca urodzenia (miejscowość, powiat, rejencja), pytano Wyżej wymieniono główne rodzaje archiwalnych o miejsce zamieszkania przed rokiem 1939, obywa- materiałów źródłowych najczęściej wykorzystywanych 114 Marek Szczepaniak, Grażyna Tyrchan w badaniach biograficznych i genealogicznych. Intere- nie – czy w trakcie kompletowania materiałów źródło- sujące dla badaczy tych dyscyplin informacje znaleźć wych konieczna jest wizyta w archiwum? Czy w dobie można w różnych rodzajach dokumentacji przecho- coraz większej komputeryzacji i informatyzacji, gdy co- wywanej w archiwach państwowych. Zarówno ilość raz większa liczba dokumentów archiwalnych umiesz- i różnorodność, jak i obecność tego typu przekazów czana jest w sieci, Internet nie stanowi wystarczają- w niektórych zespołach archiwalnych może być dość cej bazy źródłowej? Odpowiedź na to pytanie została przypadkowa i nawet dla doświadczonego badacza już częściowo udzielona. Prowadzący kwerendę tylko zaskakująca. Istnienia i miejsca pojawienia się tego w Internecie pozbawia się wielorakiej pomocy archi- typu wzmianek nie sposób przewidzieć. Wskazać na wisty, o której przydatności wspomniano już wyżej. ich ewentualne występowanie może jedynie archiwista, Istotna będzie konstatacja, że nie wszystkie przydatne który natknął się na nie podczas wykonywania swoich biografom i genealogom materiały źródłowe zostały zadań. Charakter przygotowywanej biografii impliko- umieszczone na stronach internetowych. Ilość dostęp- wać będzie zakres prowadzonej kwerendy archiwalnej. nych w ten sposób źródeł rośnie wprawdzie z każdym Im bardziej szczegółowa będzie przygotowywana bio- rokiem, ale w stosunku do posiadanych przez archi- grafia, tym bardziej niezbędna przy jej powstawaniu wa materiałów nadal nie może być satysfakcjonująca będzie pomoc archiwisty. Nie musi ona ograniczać się dla skrupulatnych badaczy. Z zasobu Archiwum Pań- wyłącznie do zagadnień związanych ze znajomością stwowego w Poznaniu na stronach internetowych nie zasobu. W przypadku badaczy niedysponujących du- umieszczono żadnych materiałów z ksiąg ewidencji żym doświadczeniem (jak to ma miejsce w przypadku ludności pochodzących z powiatów nowotomyskie- ucznia, a niekiedy również nauczyciela) pracownik ar- go, poznańskiego, średzkiego i śremskiego. Jedynie chiwum może zaproponować również pomoc w odczy- sztandarowy dla stolicy Wielkopolski z punktu widze- taniu, tłumaczeniu i interpretacji źródła oraz wskazać nia biografów zespół Kartoteka ewidencji ludności miasta sposób jego cytowania. Poznania zdigitalizowany i prezentowany online jest W artykule pominięto tytuły poszczególnych ze- w 100%, a z tego 90% posiada indeksy. Z przecho- społów archiwalnych stanowiących źródło informacji wywanych w tymże archiwum ksiąg metrykalnych dla osób prowadzących kwerendy biograficzne i ge- proweniencji kościelnej eksponowanych jest 50%. nealogiczne. Autorzy wyszli z założenia, że informacje W momencie pisania artykułu w Internecie znaleźć takie osoby zainteresowane znaleźć mogą na stronie można było 80% dokumentów z ksiąg metrykalnych internetowej www.szukajwarchiwach.pl lub w bazach urzędów stanu cywilnego przechowywanych w archi- zawierających informacje o materiałach archiwalnych. wum poznańskim i w jego Oddziale w Gnieźnie. Nie Potencjalni badacze mogą w tym miejscu zadać pyta- były do tej pory skanowane akta szkolne, sądowe czy Archiwum jako miejsce pracy współczesnego badacza 115 niemieckiej listy narodowościowej. Podobna sytuacja materiały, które nie będą mogły być udostępniane ze występuje odnośnie zasobu Oddziału w Gnieźnie. Do- względu na konieczność ochrony danych osobowych. tyczy to zarówno typowych, występujących w wielu Już teraz liczba zdigitalizowanych w Gnieźnie ksiąg archiwach zespołów akt, jak i specyficznych, występu- meldunkowych trzykrotnie przekracza liczbę ksiąg jących tylko w tej placówce. Wspomniane wyżej Karty umieszczonych w sieci. Dostęp do nich przez Internet ewidencyjne mieszkańców powiatu wrzesińskiego również nie będzie w najbliższych latach możliwy ze względu nie goszczą na stronach internetowych. Spośród ksiąg na obostrzenia prawne, o których wspomniano. Tu po meldunkowych przechowywanych w Gnieźnie, a po- raz kolejny z pomocą może przyjść archiwista. Może on chodzących z powiatów gnieźnieńskiego, jarocińskie- udostępnić dane dotyczące pojedynczych osób wystę- go, międzychodzkiego, obornickiego, szamotulskiego pujących w aktach, o ile użytkownik wskaże na własne i wągrowieckiego, zeskanowanych i prezentowanych pokrewieństwo z nimi, interes prawny bądź potrzebę w sieci jest niecałe 10%. W innych archiwach sytu- wynikającą z badań naukowych. Reasumując, można acja jest podobna. Uświadomić sobie należy ponadto, stwierdzić, że mimo iż liczba dokumentów dostępnych że digitalizacja i prezentacja akt w Internecie nigdy do online w sieci rośnie lawinowo, to archiwa długo jesz- końca nie rozwiąże problemu korzystania z materia- cze pozostaną miejscem pracy dociekliwych kweren- łów archiwalnych. W zasobie ciągle pojawiać się będą dzistów. Leży to w ich najlepiej rozumianym interesie. k s . Ra f a ł Ry b a c k i terialne, zwłaszcza źródła pisane. Pismo od początku Archiwum Archidiecezjalne w Poznaniu było nie tylko konwencją przekazywania informacji, ale także swoistym kluczem do zrozumienia epoki, w któ- rej powstało, a następnie rozwijało się. Świadczą o tym rozmaite style pism dawnych i współczesnych, a nauki, Avorum respice mores to znaczy które zajmują się nimi, nazywamy paleografią i neogra- „zważaj na obyczaje przodków”, fią. Źródła historyczne przechowywane są w archiwach. czyli o rodzinie Ledóchowskich Każdy z nas w swym domu znalazłby jakieś źródła. Mogą to być stare fotografie, listy, dokumenty, czyli to, w służbie dla Polski i dla Kościoła co miało bądź jeszcze posiada jakąś moc prawną, a tak- w świetle zasobu Archiwum że szkolne świadectwa albo dokumenty kościelne ta- Archidiecezjalnego w Poznaniu kie jak metryki chrztu, bierzmowania czy małżeństwa. Kiedy chcemy rozwikłać jakąś kwestię dotyczącą prze- szłości, sięgamy właśnie do źródeł, aby zweryfikować oznawanie historii można zestawić ze zdobywaniem nasz dotychczasowy sposób myślenia i odpowiedzieć na Pwiedzy z innych dyscyplin nauki. Kończąc szkołę pytanie, czy nasze intuicje są słuszne czy też nie. Kiedy podstawową, gimnazjum bądź średnią, zdobywamy historyk wchodzi do archiwum, przypomina to trochę określony kanon wiedzy, podyktowany wymaganiami sytuację, w której fizyk, biolog czy chemik przystępuje oraz sformalizowany obowiązującym podręcznikiem do pracy w laboratorium. Może wówczas skupić swą czy dodatkową literaturą. Kiedy zaistnieje możliwość uwagę już nie tylko na tym, co przekazuje wiedzę hi- poszerzenia tej wiedzy, np. z dziedziny chemii w nowo- storyczną, innymi słowy, co jest jej wykładem, ale na czesnym laboratorium, widzimy, jak to, czego nauczy- materialnych świadectwach, które pozwalają niejako liśmy się w szkole, zostaje uzupełnione i pogłębione. dotknąć minionego świata i przekonać się, iż udoku- Nasza wiedza zostaje sprecyzowana, wychodzi poza mentowana wiedza o nim jest możliwa i wcale nie musi formuły, przestrzeń eksperymentu staje się wręcz fascy- być uwięziona w konwencji legendy. nująca. Nasza dotychczasowa znajomość rzeczy nie zo- Po I wojnie światowej Liga Narodów, w której staje zdezaktualizowana, ale wkracza ten nowy zakres strukturach działał zmarły w 1941 roku wybitny fran- poznania, który staje się możliwy dzięki odpowiednim cuski filozof Henri Bergson, nadesłała dla Archidiecezji instrumentom poznania, w tym wypadku laborato- Poznańskiej kwestionariusz, sygnowany przez samego rium. W historii i innych naukach humanistycznych Bergsona, przewodniczącego Komisji Intelektualnej tym instrumentem poznania są z pewnością źródła ma- Ligi, w którym to piśmie proszono o sprawozdanie, jakie 118 ks. Rafał Rybacki dokumenty kościelne zachowały się w Poznaniu. Podob- nych. Dziś poznańskie Archiwum Archidiecezjalne re- ne kwestionariusze były rozsyłane także do innych ar- alizuje i spełnia życzenie swego założyciela. Kto dziś chiwów czy bibliotek. Ówczesny arcybiskup gnieźnień- zajmuje się konkretną kwestią historyczną dotyczącą ski i poznański, kardynał Edmund Dalbor (zm. 1926), Wielkopolski i nie tylko, nie może zapomnieć o tym polecił utworzenie instytucji, którą nazwano Archiwum Archiwum i zdeponowanych w nim dokumentach pa- Archidiecezjalne w Poznaniu. Innymi słowy decyzję pry- pieskich, królewskich, książęcych, począwszy od roku masa Dalbora można by zilustrować następująco: niech 1231, czyli od najstarszego przywileju, którego książę to wszystko, co zachowało się z dokumentów (najstarszy Władysław Laskonogi udzielił cystersom w Obrze. Ar- z 1231), zostanie złożone w jednym budynku, niech bę- chiwum przechowuje wspaniałe majestatyczne pieczę- dzie systematycznie opracowywane, poznawane i udo- cie monarchów, jak również ołowiane pieczęcie zawie- stępniane uczonym, aby mogli pisać książki i podręcz- szane na papieskich bullach (najstarsza z 1386 roku), niki historii. Wzorem dla kardynała Dalbora był papież a także autografy papieży, kardynałów, królów polskich Leon XIII (zm. 1903), który w II połowie XIX wieku (Stefan Batory, Jan Kazimierz, Jan III Sobieski). Wśród polecił otworzyć dla uczonych Tajne Archiwum Waty- archiwaliów są także odręczne listy Kraszewskiego kańskie, po łacinie Archivum Secretum Apostolicum Vati­ i Sienkiewicza, jak również kardynała Karola Wojty- canum. Niektórzy odradzali taką decyzję, ale papież był ły – Jana Pawła II. Szczególnie cenne są listy więzienne głęboko przekonany, iż może ona przynieść Kościołowi pisane przez kardynała Stefana Wyszyńskiego do arcy- katolickiemu tylko pożytek. Warto przy okazji wspo- biskupa Antoniego Baraniaka w 1956 roku. Sporzą- mnieć, iż polskie tłumaczenie „tajne archiwum” wymaga dzone w ramach ksiąg wizytacyjnych parafii ówczesnej sprecyzowania. Łacińskie secretum znaczy tyle co „prywat- diecezji poznańskiej z lat 1598–1821 opisy kościołów ne”, „osobiste”. Było to pierwotnie osobiste, prywatne stanowią źródło wielkiej wagi dla tychże parafii Wiel- archiwum papieża. Tajność wynika ze statusu poufno- kopolski i części Mazowsza, które wówczas podlegało ści zdeponowanych tam spraw, a nie z podyktowanego kościelnej władzy biskupów poznańskich. ideologią zakazu dostępu. Zanim jednak dokumenty zo- Starożytni mówili, że historia jest walką z zapo- staną udostępnione uczonym, muszą być odtajnione, to mnieniem, nauczycielką życia, a także świadectwem znaczy odpowiednio przygotowane do konsultowania. minionych czasów oraz wysłanniczką starożytności. Odtajnienie w każdym razie nie oznacza manipulacji O znaczeniu historii wśród nowożytnych nauk poczy- ideologicznej dokonywanej na dokumentach. tajmy m.in. u niemieckiego filozofa Wilhelma Diltheya Wróćmy do postaci kardynała Dalbora. Chciał (zm. 1911). Uważał on, że trzeba przywrócić właściwe bardzo, aby Archiwum Archidiecezjalne służyło – jak miejsce naukom historycznym, ponieważ niesłusznie sam napisał – rozwojowi nauk kościelnych i religij- niektórzy zaczęli odmawiać historii statusu nauki. Zna- Avorum respice mores to znaczy „zważaj na obyczaje przodków”... 119 jomość tego, jak w przeszłości powstały niektóre poglą- ty”. Tutaj uczymy się historii, którą można naprawdę dy i dzięki czemu bardzo szybko rozprzestrzeniały się, się zafascynować. Świat przodków przybliża się do nas. daje nam niewątpliwie ogromne zaplecze w dyskusji. Ustępuje swoista, stworzona przez samych ludzi mgła, Znaczną przewagę zdobywa ten, kto zna wybrany pro- której źródłem są niekiedy lansowane absurdalne opi- blem w jego aspekcie historycznym. nie, że należy skupić się tylko na teraźniejszości, bo i tak Papież Franciszek w tylu wypowiadanych do mło- z przeszłości niewiele można się dowiedzieć. „Zważaj na dzieży słowach podkreśla zawsze: słuchajcie własnych obyczaje przodków” to znaczy bądź człowiekiem kry- dziadków, pytajcie ich o świat, w którym urodzili się tycznym, czyli poszukującym prawdy i nieulegającym i wzrastali, zasięgajcie rady u nich i chociaż myślicie pozbawionym treści sloganom. To znaczy również – inaczej, szacunek dla dziadków zawsze wyjdzie wam dostrzegaj przeszłość ukrytą w osiągnięciach i wyna- na dobre. Tę myśl Ojca Świętego Franciszka odzwier- lazkach współczesności. Jeden z profesorów medycyny ciedlają słowa, które widnieją w tytule: Avorum respice powiedział kiedyś, że stary mikroskop będzie stał u nie- mores, czyli „zważaj na obyczaje przodków”. Te słowa go w gabinecie zawsze wysoko, bo chociaż diagnostyka znajdowały się w związanym z Wielkopolską herbie ro- uczyniła ogromny krok do przodu, nie byłaby możliwa, dziny Ledóchowskich. Do tej rodziny należał arcybiskup gdyby ten mikroskop jako narzędzie pracy nie umożliwił gnieźnieński i poznański Mieczysław Ledóchowski (zm. w przeszłości odkryć i ustaleń fundamentalnych. Zresztą 1902), a także jezuita ojciec Włodzimierz Ledóchowski, przedstawiciele średniowiecznej szkoły z Chartres uwa- jedyny Polak, który był generałem zakonu jezuitów (zm. żali, iż ludzie każdego pokolenia są jak mali, których 1942). Siostrzenicami kardynała, a siostrami ojca Wło- na barkach niosą giganci. Ich spojrzenie sięga dalej, ale dzimierza były Maria Teresa Ledóchowska, zwana Mat- właśnie dlatego, że są wyżej, będąc niesionymi na bar- ką Czarnej Afryki oraz Julia Maria Ledóchowska, później kach. Także ta treść zawiera się w maksymie stanowiącej siostra Urszula. Obie są czczone przez Kościół. Marię rodowe zawołanie Ledóchowskich – Avorum respice mores. Teresę ogłosił błogosławioną papież Paweł VI w 1975 Postacie wyżej wspomniane z rodziny Ledóchow- roku, a Urszulę beatyfikował w Poznaniu w 1983 roku skich, po których w poznańskim archiwum kościelnym papież Jan Paweł II. Beatyfikacja w Poznaniu w dniu 20 zachowało się wiele, zwłaszcza jeśli chodzi o dokumen- czerwca 1983 roku, w obecności miliona wiernych, była ty papieskie oraz korespondencję rodzinną, mogą do pierwszą w historii Kościoła katolickiego beatyfikacją na nas dziś przemówić w sposób bardzo czytelny. Byli to ziemiach słowiańskich, którą odprawiał sam Papież. ludzie nieszczędzący sił dla Polski, która przez wiele Archiwum nie jest zwykłą składnicą dokumentów. lata ich życia była pozbawiona swej politycznej su- Nie można funkcji archiwum ograniczyć do łacińskich werenności, a sam kardynał Mieczysław Ledóchowski słów Hic iacent documenta – „Tu spoczywają dokumen- zmarł kilkanaście lat przed odzyskaniem przez Polskę 120 ks. Rafał Rybacki niepodległości. Jak wspomniano, był on arcybiskupem mieckiego obywatelstwa, ma być wydalony z granic gnieźnieńskim i poznańskim (nie gnieźnieńsko-poznań- Rzeszy Niemieckiej. Tak kardynał dotarł przez Pragę skim, jak niekiedy się mówi). Zarządzał w jednej osobie i Wiedeń do Rzymu, a diecezjami zarządzał przez swe- dwiema diecezjami: gnieźnieńską i poznańską. Urodził go delegata, którym był ks. Jan Koźmian (zm. 1877). się w 1822 roku w Górkach. Kształcił się w gimnazjach Ledóchowski był postacią, o której mówiono wówczas w Radomiu i Warszawie, a potem w Rzymie w Accade- w całej Europie. Jego sprawa miała charakter politycz- mia dei Nobili Ecclesiastici, przygotowującej do służby ny, dlatego papież Pius IX negocjował dalej z rządem dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej. Studiował także pruskim, aby Gniezno i Poznań nie pozostawały bez na rzymskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W 1845 biskupa, za cenę zatrzymania w Rzymie nieakcepto- roku przyjął w Rzymie święcenia kapłańskie, których wanego przez Bismarcka kardynała Ledóchowskiego, udzielił mu kardynał Lambruschini. Pracował jako którego mianował papieskim sekretarzem brewiów. Na przedstawiciel Stolicy Apostolskiej w Lizbonie, w Bo- mocy tej funkcji Ledóchowski podpisywał dokumen- gocie, a w latach 1861–1866 był nuncjuszem apostol- ty papieskie w celu, mówiąc krótko, uwiarygodnienia skim w Brukseli. Papież Pius IX mianował go w 1866 ich autentyczności. W Archiwum Archidiecezjalnym roku arcybiskupem gnieźnieńskim i poznańskim. Brał w Poznaniu znajduje się kilkanaście takich brewiów udział w pierwszym soborze watykańskim w latach sygnowanych przez Ledóchowskiego. Są one jednocze- 1869–1870. Kiedy w Wielkopolsce nasilił się tzw. kul- śnie we wszystkich archiwach kościelnych na świecie, turkampf, który był jednocześnie walką narodową, ar- do których trafiły brevia Piusa IX i Leona XIII z tego cybiskup Ledóchowski popadł w konflikt z kanclerzem okresu, tj. z lat 1876–1892. Otto von Bismarckiem, gdyż przeciwstawił się wpro- Wspomnieliśmy wyżej dwóch papieży. W 1878 wadzeniu nauki religii w języku niemiecki w wyższych roku zmarł po 32 latach pontyfikatu papież Pius IX. klasach gimnazjum. Kulturkampf – to słowo zostało Ledóchowski, jako kardynał, uczestniczył w konklawe po raz pierwszy użyte w parlamencie pruskim przez w 1878 roku, na którym wybrano papieżem kardynała posła Rudolfa Virchowa (zm. 1902). Oznaczało ono Gioacchino Pecciego – Leona XIII. Powieść Prusa Lal- programową germanizację, a droga do tego celu miała ka zaczyna się od słów: „W początkach roku 1878, kie- prowadzić przez stopniowe osłabianie i wykorzenianie dy świat zajmował się pokojem san stefańskim, wybo- kultury polskiej. Arcybiskup Ledóchowski został aresz- rem nowego papieża albo szansami europejskiej wojny towany w 1874 roku i osadzony w więzieniu w Ostro- […]”. Właśnie w tym konklawe brał udział Ledóchow- wie. W 1875 roku, w czasie jego uwięzienia, Pius IX ski. Archiwum Archidiecezjalne przechowuje bezcenne mianował go kardynałem. Po dwóch latach rząd pru- pamiątki po tym konklawe, przywiezione przez Ledó- ski uznał, iż Ledóchowski, ponieważ nie posiada nie- chowskiego, jak np. układ pomieszczeń z nazwiskami Avorum respice mores to znaczy „zważaj na obyczaje przodków”... 121 kardynałów elektorów oraz przygotowane na okolicz- hatera powstania listopadowego generała Ignacego ność wyboru papieża wskazania dla elektorów co do Ledóchowskiego, to drugi dotychczas Polak w historii ceremonii oraz strojów czy formuły przysięgi składanej powołanego do życia w I połowie XVI wieku Towa- przed głosowaniem. rzystwa Jezusowego pełniący funkcję generała tegoż W roku 1892 Leon XIII mianował Ledóchow- zakonu. Pierwszym był ojciec Tadeusz Brzozowski, skiego prefektem Świętej Kongregacji Rozkrzewiania który sprawował urząd 19. w kolejności generała za- Wiary, która to koordynowała misje katolickie. Zmarł konu w latach 1814–1820. Ledóchowski był 26. w ko- w Rzymie 22 lipca 1902 roku. Biograf Ledóchowskiego lejności, licząc od generalatu założyciela, św. Ignacego podaje, iż po śmierci kardynała ks. prałat Giacomo della z Loyoli, przypadającego na lata 1541–1556. Chiesa, przyszły papież Benedykt XV, miał powiedzieć, Włodzimierz Ledóchowski wstąpił do jezuitów po iż zarówno Kościół katolicki, jak i Polska straciły w jego studiach prawniczych odbytych na Uniwersytecie Ja- osobie wybitnego męża stanu. Władze pruskie nie zgo- giellońskim. W 1894 roku przyjął święcenia kapłańskie, dziły się na sprowadzenie jego ciała do Poznania. Doko- zaś w 1915 roku w wieku 49 lat został wybrany przeło- nało się to dopiero w 1927 roku. Kardynał Mieczysław żonym generalnym Towarzystwa Jezusowego (Societas Ledóchowski spoczywa w katedrze poznańskiej. Iesu, stąd skrót SI). Pomimo obiektywnych trudności, Postawmy sobie pytanie: czy dzisiaj nie trzeba przy- wywołanych m.in. wstrząsem ekonomicznym w Eu- pomnieć postawy kardynała Ledóchowskiego, dzisiaj – ropie w latach trzydziestych XX stulecia, czas rządów to znaczy w świecie otwartych granic, które są z pew- Włodzimierza Ledóchowskiego jako generała jezuitów nością dobrodziejstwem, ale niosą ze sobą bez wątpienia zaowocował duchową odnową zakonu. W czasie rzą- ryzyko dla tożsamości narodów. Jan Paweł II protesto- dów Ledóchowskiego miało miejsce jedno z najważniej- wał w 1991 przeciw poglądowi, iż Polska ma dopie- szych wydarzeń historii politycznej XX wieku, jakim ro wchodzić do Europy. Nie byliśmy jeszcze wówczas były tzw. pakty lateraneńskie, na mocy których powsta- w istniejących strukturach europejskich, ale w Europie ło Państwo Watykańskie (Citta` del Vaticano) w obecnej byliśmy od początku naszej państwowości. Gombro- jego formie. W Archiwum Archidiecezjalnym w Pozna- wicz powiedział, że aby pozostać w Europie, należy się niu znajduje się kilka listów Włodzimierza Ledóchow- z niej wyodrębnić. Wyodrębnić to nie znaczy porzucić. skiego do kardynała. Ojciec Włodzimierz Ledóchowski To znaczy odkryć swą tożsamość wśród innych niepo- zmarł w Rzymie w 1942 roku i został pochowany na wtarzalnych tożsamości narodów. Wtedy dopiero moż- cmentarzu Campo Verano. na pozostać sobą i czerpać z bogactwa innych. W 1975 roku papież Paweł VI ogłosił błogosła- Ojciec Włodzimierz Ledóchowski, jezuita, bra- wioną Kościoła katolickiego siostrę Marię Teresę Le- tanek kardynała, wnuk zmarłego w 1870 roku bo- dóchowską, która zmarła w 1922 roku. Założyła ona 122 ks. Rafał Rybacki

Sodalicję (stowarzyszenie) św. Piotra Klawera dla Misji bon Dieu de vous donner beaucoup de grâces. Pour vous faire Afrykańskich. Jej troska o misje, jak i działania na rzecz plaisir je veux m’appliquer aux études et devenir une bonne walki z niewolnictwem wyjednały jej miano „Matki enfant du Sacré Coeur. Si je continnue a` etre sage, j’aurai Afryki”. Kilka listów napisanych do kardynała Mieczy- bientôt le ruban rose. sława, jak wymagały ówczesne konwenanse, w języku Adieu, mon cher et vénéré Oncle, en vous priant de me francuskim znajduje się w Archiwum pośród rodowej bénir, je vous baise respectueusement la main et je reste korespondencji Ledóchowskich. Kilka lat później, De Votre Eminence o czym wspomniano, papież Jan Paweł II w Poznaniu La petite nie`ce ogłosił błogosławioną rodzoną siostrę Marii Teresy Le- Julie Ledóchowska dóchowskiej, Julię, która znana jest jako siostra Urszu- Vienne le 29 Octobre 1883 la Ledóchowska (zm. 1939). Dziś jest świętą. Kanoni- zacja miała miejsce w Rzymie w 2003 roku. Papież mówił w Poznaniu o wielu zasługach nowej Eminencjo, błogosławionej, zwłaszcza o jej zaangażowaniu na rzecz Mój drogi Stryju, wychowania młodego pokolenia. Przypomniano wów- czas, iż siostra Urszula odwiedzała wiele krajów świata, To jest pierwszy list, który piszę w roku szkolnym. przybliżając im historię Polski i prawo polskiego na- Okazją jest rocznica, tak bardzo bliska naszym sercom. rodu do niepodległości. Warto zaznajomić się po raz Pragnę więc, mój drogi Stryju, złożyć Tobie życzenia kolejny z materiałem źródłowym. Szczególne wrażenie z wyrazami najgłębszego szacunku. Całym sercem pro- czyni list Julii Ledóchowskiej, napisany w języku fran- szę dobrego Boga, aby obdarzył Cię wieloma łaskami. cuskim, do stryja, kardynała Mieczysława Ledóchow- Niech Ci sprawi radość fakt, iż zabieram się za studia, skiego. Poniżej zamieszczamy tekst listu i jego tłuma- aby być dobrym dzieckiem Najświętszego Serca. Jeśli czenie na język polski: będę postępowała mądrze, już wkrótce otrzymam czer- woną szarfę. Eminence, Żegnam Cię, mój drogi i czcigodny Stryju, prosząc Mon cher Oncle, o Twoje błogosławieństwo. Ze czcią całuję twe ręce. Oddana Waszej Eminencji C’est la pre`miere lettre de l’année scolaire que je vous écris. Bratanica C’est a` l’occasion d’un anniversaire bien cher a` nos coeurs Julia Ledóchowska que je veux vous offrir, mon cher Oncle, les voeux les plus res- pectueux c’est Eminence de tout mon coeur que je demande au Wiedeń, 29 października 1883 roku Avorum respice mores to znaczy „zważaj na obyczaje przodków”... 123

Ponadto wiele cennych listów skierowanych do sio- zasady, zwłaszcza w burzliwych sporach dotyczących stry Urszuli Ledóchowskiej, m.in. od papieży Piusa X naszej przeszłości. Zawołanie Ledóchowskich „Zważaj i Benedykta XV, znajduje się również w Archiwum na obyczaje przodków” uczy nas nie tylko szacunku Zgromadzenia Sióstr Urszulanek w Pniewach. wobec przeszłości, ale wyznacza nam kierunek słuszne- Pascal napisał kiedyś: „Silmy się dobrze myśleć, oto go rozumowania. zasada moralna”. Archiwum uczy nas zastosowania tej

Konspekty warsztatów

Ma r t a Ka l i s z -Zi e l i ń s ka wyłącznie spektakularną przeszłością, których w żaden sposób nie dotyczy metodologia badań. Przywykliśmy Wybitni archeolodzy do wyobrażenia, iż to dzięki tym najbardziej widocz- i ich wielkie odkrycia nym odkryciom archeologicznym (np. grób Tutancha- mona, Mykeny, Pompeje itd.) odczytane zostały nasze I. Materiały źródłowe dzieje. Zapomina się jednak w tym, co spektakularne w archeologii, że przede wszystkim jest to poważna na- Do przeprowadzenia zajęć wykorzystane zosta- uka, która opiera się na solidnych podstawach metodo- ną źródła historyczne, w których zawarto przekaz logicznych i żmudnej pracy oraz współpracy z innymi o wielkich odkryciach archeologicznych, oraz źródła dziedzinami nauki. Jeszcze około sto pięćdziesiąt lat archeologiczne – artefakty. Włączając źródło archeolo- temu wierzono, że świat i tym samym dzieje ludzkości giczne w proces edukacji historycznej, urozmaicamy liczą sobie zaledwie kilka tysięcy lat. Wystarczy porów- proces poznawczy uczniów. Jednym z celów kształcenia nać te poglądy z wiedzą o przeszłości, jaką dysponuje- w szkole ponadgimnazjalnej jest nabycie przez ucznia my dziś, aby docenić, jak wiele do nauki o nas samych, umiejętności analizy wydarzeń, zjawisk i procesów hi- w bardzo niedługim czasie, wniosła archeologia. storycznych, jak również rozpoznawanie różnych ro- Jako dyscyplina naukowa archeologia powstała do- dzajów źródeł i ocena ich przydatności w wyjaśnianiu piero w XIX wieku. Do jej największych osiągnięć nie problemu historycznego. W pracy z artefaktem uczeń należą jednak te szalenie spektakularne odkrycia i po- ma możliwość doświadczenia innej perspektywy ba- staci tych, którzy ich dokonali, lecz przede wszystkim dawczej, którą można wykorzystać do próby rekon- dowiedzenie kwestii znaczniej „nudniejszych” i zdecy- strukcji przeszłości. dowanie mniej eksponowanych, jak np. udowodnie- nie starożytności gatunku ludzkiego, wykorzystanie II. Problematyka warsztatu pojęcia ewolucji w badaniach nad przeszłością czy też Archeologia i tym samym archeolodzy w najbar- opracowanie i przyjęcie systemu trzech epok. To te za- dziej sensacyjnym ujęciu postrzegani są jako odkryw- gadnienia zmieniły oblicze archeologii jako nauki oraz cy monumentalnych świątyń, imponujących grobow- postrzeganie historii świata i tym samym dziejów ludz- ców czy też wspaniałych skarbów. Na stałe przylgnął kości. Natomiast wybitnymi archeologami należałoby do nich obraz poszukiwaczy przygód zajmujących się uznać przede wszystkim tych, którzy swoimi mały- 126 Konspekty warsztatów mi badaniami i odkryciami stopniowo i skrupulatnie Nowicka E., Świat człowieka – świat kultury, wyd. 5, uzupełniali wiedzę o przeszłości gatunku ludzkiego. Warszawa 2002 Współcześnie archeologia jest nowoczesną nauką, czer- Renfrew C., Bahn P., Archeologia. Teorie, metody, prakty- piącą z nowatorskich osiągnięć wielu dziedzin, w której ka, tłum. M. Kasprzycka i in., Warszawa 2002 coraz trudniej o wielkie i spektakularne odkrycia. Jej obecna interdyscyplinarność pozwala jednak na wery- fikację wielu dotychczasowych teorii i badań dotyczą- cych ludzkości, wnosząc przy tym do dyskusji nowe Ra d o s ł a w Ta r a s e w i c z wątki w tym zakresie. Zajęcia prowadzone będą w oparciu o prezentację multimedialną oraz pracę z materiałem źródłowym „Czy król życzy sobie interesującą i artefaktem. Poprzez liczne zadania do wykonania lekturę?” – o gromadzeniu tabliczek w małych grupach, uczestnicy zostaną zaktywizowa- w królewskiej bibliotece ni i tym samym będą mogli zapoznać się ze specyfiką metod pracy archeologów, jak również problemami, I. Materiały źródłowe z którymi zmagają się oni na co dzień. –– List następcy tronu Nabuchodonozora do dostojników w Uruk [w:] Mane, Tekel, Fares. Źródła do dziejów III. Wskazówki bibliograficzne Ba­bilonii chaldejskiej, przeł. i wyboru dokonał S. Za­ Bahn P., Archeologia, tłum. R. Oracz, Warszawa 1997 wadzki, Poznań 1996, s. 50–51 Ceram C.W., Bogowie, groby i uczeni, tłum. J. Nowacki, –– transliteracja oraz tłumaczenie listu BM 25676 wyd. 6, Warszawa 1987 // BM 25678 zostanie zaprezentowane w formie Diamond J., Trzeci szympans. Ewolucja i przyszłość zwie- multimedialnej rzęcia zwanego człowiekiem, tłum. J. Weiner, wyd. 2, II. Problematyka warsztatu Warszawa 1998 Hodder I., Czytanie przeszłości. Współczesne podejścia do Wśród tysięcy zachowanych tabliczek glinianych interpretacji w archeologii, tłum. E. Wilczyńska, Po- zapisanych pismem klinowym pewną grupę stanowią znań 1995 listy. Dla okresu nowobabilońskiego (626–539 przed Kuncewicz P., Antyk zmęczonej Europy, Warszawa 1982. Chrystusem) znamy przykłady korespondencji o cha- Łukasiewicz M., Co nowego w starożytności?, Warszawa rakterze prywatnym, prowadzonej przez mieszkańców 1976 miast babilońskich i pochodzącej z archiwów prywat- Konspekty warsztatów 127 nych – domowych. Wiele jest przykładów korespon- się z pewnymi wątpliwościami, iż był to Asarchaddon dencji między urzędnikami administracji świątynnej, lub jego syn, Aszurbanipal) nakazuje kilku uczonym pochodzących z archiwów instytucjonalnych – świą- z miasta Borsippa zgromadzenie odpowiednich tabli- tynnych. Nieliczną grupę tworzą listy pochodzące z ar- czek glinianych i przekazanie do królewskiej bibliote- chiwum państwowego – pałacowego. Znane przykłady ki. Celem warsztatu będzie po pierwsze przedstawienie to najczęściej korespondencja między pałacem a świą- i omówienie kategorii tekstów wymienionych w tym tynią, dodatkowo identyfikowane na terenie archiwów liście i gromadzonych w królewskiej bibliotece. Po dru- świątynnych. gie, na podstawie prozopografii, budowy gramatycznej, Podstawowym powodem tak nierównej dystry- użytych zwrotów i słów oraz układu tekstu postaramy bucji listów w okresie nowobabilońskim oraz niemal się prześledzić, który władca lub przynajmniej w jakim kompletnego braku przykładów pochodzących z archi- okresie zlecono sporządzenie tego listu. wum pałacowego jest między innymi stan zachowania archiwów. Odnośnie archiwum pałacowego ten stan III. Wskazówki bibliograficzne rzeczy najczęściej wiąże się albo z utratą (zniszczeniem już w starożytności) archiwum pałacowego, albo od- Fincke J.C., The Babylonian Texts of Nineveh. Report on miennym sposobem prowadzenia korespondencji przez the British Museum’s „Ashurbanipal Library Project”, nowobabilońskich królów. Królowie nowobabilońscy, „Archiv für Orientforschung” 2003/2004, Bd. 50, wywodzący się klanów lub plemion chaldejskich albo s. 111–149 aramejskich, mogli prowadzić korespondencję pałaco- Frame G., George A.R., The Royal Libraries of Nineveh. wą w języku ich ojców – aramejskim. Język aramejski New Evidence for King Ashurbanipal’s Tablet Collec- zapisywany był przeważnie na materiałach, które łatwo ting, „Iraq” 2005, vol. 67, no. 1, s. 265–284 ulegały zniszczeniu, w przeciwieństwie do dokumenta- Joanne`s F., Historia Mezopotamii w 1. tysiącleciu przed cji społeczności babilońskiej, która prowadzona była na Chrystusem, tłum. S. Zawadzki, Poznań 2007, glinianych tabliczkach. s. 78–137 Przedmiotem warsztatu będą dwie tabliczki – du- Jursa M., The Lost State Correspondence of the Babylonian plikaty obecnie przechowywane w Muzeum Brytyjskim Empire as Reflected in Contemporary Administrative w Londynie o muzealnych numerach BM 25676 i BM Letters [w:] State Correspondence in the Ancient World. 25678, które mogą należeć do tej nielicznej grupy listów From New Kingdom Egypt to the Roman Empire, ed. spisanych ręką skryby pałacowego, choć nie zostały od- K. Radner, Oxford, NY 2014, s. 94–111 nalezione na terenie domniemanego archiwum pałaco- Liberman S.J., Canonical and Official Cuneiform Texts. wego. W liście tym niezidentyfikowany król (przyjmuje Towards an Understanding of Assurbanipal’s Personal 128 Konspekty warsztatów

Tablet Collection [w:] Lingering over Words. Studies in z przyczyn porażek w wojnach z sąsiadami, archontem Ancient Near Eastern Literature in Honor of William został wybrany Solon. Miał też pełnić rolę ajsymne- L. Moran, ed. T. Abusch, J. Huehnergard, P. Stein- ty – rozjemcy, do pomocy kogoś takiego odwoływano keller, Atlanta 1990, s. 305–336 się w sytuacji konfliktowej, osobie takiej powierzano Mierzejewski A., Tajemnice glinianych tabliczek, Warsza- przeprowadzenie reform. Po wprowadzeniu zmian So- wa 1981 lon wymógł na obywatelach Aten zobowiązanie, że Walker C.B.F., Pismo klinowe, tłum. A. Reiche, War- będą je respektować, po czym opuścił miasto na dzie- szawa 1998 sięć lat. Solon przeszedł do historii przede wszystkim jako reformator i polityk. Uważa się, że to właśnie jego reformy zapoczątkowały długotrwały proces zmian ustrojowych, które doprowadziły do powstania tzw. An n a Tata r k i e w i c z demokracji ateńskiej. Warto jednak wiedzieć, że był również niezwykle interesującym człowiekiem, zali- Polityk, mędrzec, poeta i podróżnik – czanym już w starożytności w poczet siedmiu mędr- Solon ców. Apollodor w dziele O szkołach filozoficznych po- daje, że Solon udzielał ludziom rad, jak żyć. Wśród I. Materiały źródłowe najczęściej wymienianych porad znajdują się między innymi: „Uważaj cnotę za bardziej godną zaufania niż –– Plutarch, Solon [w:] tenże, Żywoty równoległe, t. 2, przysięgę”; „Dąż do tego, co warte dążenia”; „Spra- tłum. K. Korus, L. Trzcionkowski, Warszawa 2005 wuj władzę dopiero wtedy, gdy nauczyłeś się przedtem –– Diogenes Laertios, Solon z Salaminy [w:] tenże, Ży- słuchać”; „Nie doradzaj tego, co najprzyjemniejsze, woty i poglądy słynnych filozofów, I, 2, oprac. I. Kroń- lecz to, co najlepsze”; „Kieruj się rozumem”; „Unikaj ska, wyd. 2, Warszawa 1982 towarzystwa złych ludzi”; „Czcij bogów”; „Szanuj ro- –– Solon [w:] Antologia liryki greckiej, oprac. W. Stef- dziców”. fen, Wrocław 1955 Zanim zajął się polityką i filozofią, trudnił się ku- –– prezentacja multimedialna piectwem, wiele podróżował. Ważnym aspektem jego życia była poezja. Elegie i jamby Solona są bardzo „po- II. Problematyka warsztatu litycznie zaangażowane” i stanowią doskonałe źródło Kiedy na początku VI wieku p.n.e. konflikty we- dla poznania nie tylko epoki, ale również działalności wnętrzne osłabiły polis Ateńczyków i stały się jedną ich twórcy. Konspekty warsztatów 129

W trakcie warsztatu przedstawiony zostanie jego Ka t a r z y n a Ba l b u z a pomysł na uspokojenie wewnętrznego kryzysu w Ate- nach. Przypisywane są mu m.in. reformy: Cesarz August – – polityczne: Rada Czterystu, ekklesia, sąd ludowy – społeczne: podział społeczeństwa na grupy wg zwycięstwa militarne. dochodu, sejsachteja Świadectwa numizmatyczne i epigraficzne – gospodarcze: zmiana systemu miar i wag. Skupiając się na lekturze tekstów źródłowych, za- I. Materiały źródłowe stanowimy się, jakim człowiekiem był Solon, dlaczego –– Res Gestae Divi Augusti, tłum. S. Łoś, E. Wip- uznawany jest za mędrca, dlaczego i dokąd podróżował szycka [w:] Wybór źródeł do historii starożytnej, red. i jakie znaczenie dla historyka ma jego poezja. A.S. Chankowski, Warszawa 1995, s. 170–184 Słowa klucze: ajsymneta, Rada Czterystu, sejsachteja, –– monety z okresu Oktawiana / Augusta (z ka- archont, pentakosiomedimnoj, hippeis, zeugitaj, tetes, ekkle- talogu: Roman Imperial Coinage, vol. I2: From 31 sia, heliaia BC to AD 69), red. C.H.V. Sutherland, D. Litt, R.A.G. Carson, London 1984 [dalej jako RIC I2, III. Wskazówki bibliograficzne Augustus]) Bravo B., Reformy polityczne Solona a struktura wspólnoty –– Kasjusz Dion, Mowa Mecenasa (Historia rzymska LII obywateli ateńskich w okresie archaicznym, „Przegląd 14–40), tłum., koment. M. Stuligrosz, P. Sawiński, Historyczny” 1996, t. 87, z. 2, s. 169–205 Poznań 2004 („Fontes Historiae Antiquae”) Bravo B., Wipszycka E., Historia starożytnych Greków, –– Kasjusz Dion, Romaika, ks. LIII [w:] Historia ustro- t. 1: Do końca wojen perskich, Warszawa 1988, ju państwa w tekstach źródłowych, zebrali i oprac. s. 235–247 B. Le­siński, J. Walachowicz, Warszawa–Poznań Lengauer W., Starożytna Grecja okresu archaicznego i kla- 1992 [ustrój pryncypatu] sycznego, Warszawa 1999, s. 63–83 –– Gajusz Swetoniusz Trankwillu, Boski August [w:] Wróblewski W., Rozwój idei społeczeństwa obywatelskiego tenże, Żywoty Cezarów, tłum. J. Niemirska-Plisz- w Atenach w wieku VI i V przed Chrystusem, Toruń czyńska, Wrocław [różne wydania] 2004, s. 51–66 –– Tacyt, Roczniki (ks. I, ust. 1–15) [w:] tenże, Dzieła, tłum. S. Hammer, Warszawa 1957 lub 2004 130 Konspekty warsztatów

1. Oktawian. 30 p.n.e. AR Denarius. Mennica italska (Rzym?). Wiktoria stojąca na dziobie (w prawo), trzymająca wieniec i gałązkę palmową / napis (w odcinku): IMP CAESAR, Oktawian stojący w zdobio- nej kwadrydze (w prawo), trzymający gałązkę. RIC I2, Augustus 264 © Classical Numismatic Group, Inc.

2. Triumwirowie. Oktawian. Jesień 30 r. – lato 29 r. p.n.e. AR Denarius. Nieznana mennica italska (Rzym?). Głowa Oktawiana (w prawo) / Łuk Oktawiana (arcus Octaviani), jednoprzelotowy, zwieńczony kwadrygą z Oktawianem; napis (na architrawie łuku): IMP CAESAR. RIC I2, Augustus 267 © Classical Numismatic Group, Inc.

3. Augustus. 27 r. p.n.e.–14 r. n.e. AR Denarius. Nieznana mennica (Pergamon?). Wybity w 28 r. p.n.e. Głowa Augusta (w prawo); mały koziorożec poniżej szyi / napis: AEGVPTO CAPTA, krokodyl stojący na linii gruntu (w prawo). RIC I2, Augustus 545 © Classical Numismatic Group, Inc.

4. Augustus. 27 r. p.n.e.–14 r. n.e. AR Denarius. Mennica hiszpańska (Tarraco). Wybity w 18 r. p.n.e. Głowa Augusta (w prawo); napis: [S P Q R IMP] CAESARI AVG COS XI TR POT VI / CIVIB ET SIGN [MILIT A PART RECVP], trójprzelotowy łuk triumfalny Augusta zwieńczony kwadrygą z triumfatorem w środku; nad bocznymi przelotami łuku postaci zwrócone ku kwadrydze; postać z le- wej strony trzymająca znak legionowy, postać z prawej strony trzyma orła legionowego i łuk. RIC I2, Augustus 132 © Classical Numismatic Group, Inc. Konspekty warsztatów 131

5. Augustus. 27 r. p.n.e.–14 r. n.e. AR Denarius. Mennica w Rzymie, emitent: L. Vinicius. Wybity w 16 r. p.n.e. Głowa Augusta (w prawo) / napis (w odcinku): [L] VINICIVS, łuk triumfalny zwieńczony kwadrygą z triumfatorem (August), trzymającym gałązkę laurową w prawej ręce i berło w lewej; po obu stronach łuku dobudówki zwieńczone łucznikiem z lewej strony i procarzem z prawej; napis: S P Q R/IMP CAE. RIC I2, Augustus 359 © Classical Numismatic Group, Inc.

2. Augustus. 27 r. p.n.e.–14 r. n.e. Æ Sestertius (lub Dupondius?). Seria tzw. monet triumfalnych. Mennica w Rzymie, emitent: P. Lurius Agrippa. Wybity w 7 r. p.n.e. Głowa Augusta w wieńcu lauro- wym (w lewo), za nią Wiktoria dotykająca wieńca laurowego i trzymająca róg obfitości, napis: CAESAR AVGVST PONT MAX TRIBVNIC POT / P LVRIVS AGRIPPA III VIR A A A F F S C. RIC I2, Augustus 426 © Classical Numismatic Group, Inc.

II. Problematyka warsztatu sukcesy odnoszone na niwie militarnej Oktawian był z woli senatu wielokrotnie nagradzany. Jeszcze za Ju- Cesarz August, twórca systemu ustrojowego liusza Cezara został odznaczony dona militaria z okazji zwanego pryncypatem, objął władzę w Rzymie w 27 jego afrykańskiego triumfu (46 rok p.n.e.). Następnie, roku p.n.e. Trzeba jednak podkreślić, że na losy pań- już po śmierci adopcyjnego ojca, święcił dwie owa- stwa wpływał znacznie wcześniej, bo od ok. 44 roku cje (ovatio): ok. 40 roku p.n.e. i w 36 roku p.n.e. (po p.n.e. – jako spadkobierca i adopcyjny syn zamordo- zwycięstwie nad Sekstusem Pompejuszem) oraz trzy wanego dyktatora rzymskiego epoki republikańskiej, triumfy celebrowane w dniach 13–15 sierpnia 29 roku Juliusza Cezara. Wśród różnych posunięć politycznych p.n.e. w wyniku sukcesów odniesionych w Dalmacji, mających na celu, w ostatecznym rozrachunku, mo- w bitwie pod Akcjum i w Egipcie. Co interesujące, po nopolizację władzy w Rzymie, istotne znaczenie miała objęciu władzy (w styczniu 27 roku p.n.e.) nie sprawo- działalność o charakterze militarnym, związana z jed- wał żadnego samodzielnego triumfu. nej strony z wojnami domowymi, które wybuchły po Celem warsztatów jest analiza porównawcza źródeł śmierci Cezara, z drugiej – z polityką zewnętrzną. Za epigraficznych i numizmatycznych pod kątem tema- 132 Konspekty warsztatów tyki zwycięstw odnoszonych przez twórcę pryncypa- An n a Ko t ł o w s k a tu. Przedmiotem naszego zainteresowania będzie tzw. autobiografia Augusta, utrwalona w formie inskrypcji Kryzys gospodarczy w Bizancjum? (Res gestae divi Augusti, zw. też Monumentum Ancyranum), oraz monety wybite za Augusta. Pomocniczo będziemy Polityka gospodarcza Cesarstwa wykorzystywali źródła historiograficzne i ikonograficz- na przykładzie Księgi eparcha ne, co pozwoli na określenie reprezentatywności mate- riału numizmatycznego. I. Materiały źródłowe –– Księga eparcha, tłum. i koment. A. Kotłowska, Po- III. Wskazówki bibliograficzne znań 2010; wyd. 2 – 2011 Madejski P., Świadectwa numizmatyczne w badaniach nad charyzmatycznym aspektem władzy cesarzy rzymskich II. Problematyka warsztatu [w:] Świat starożytny, jego polscy badacze i kult panują- Z perspektywy Europy Zachodniej i Środkowej cego, red. L. Mrozewicz, K. Balbuza, Poznań 2011, s. 313–324 struktura gospodarcza wieków średnich (VI–XV wie- ku) jest często definiowana mianem feudalizmu. Jest to Morawiecki L., Ideologia pryncypatu a mennictwo Augusta, „Antiquitas” 1987, t. 13, s. 137–145 obraz bardzo jednostronny, a z perspektywy Cesarstwa Bizantyńskiego wręcz fałszywy. Cesarstwo bowiem, Morawiecki L., Propagandowe aspekty mennictwa starożyt- obejmujące od 2 poł. wieku VII Bałkany, Azję Mniejszą nego, „Wiadomości Numizmatyczne” 1980, R. 24, z. 1, s. 1–21 i Egeę, funkcjonowało według modelu gospodarczego, który wyewoluował ze struktur gospodarki późno- Newby J.D., A Numismatic Commentary of the Res Ge- rzymskiej, a który nie spełnia w najmniejszym stopniu stae of Augustus, Iowa City 1938 definicji gospodarki feudalnej. Southern P., Oktawian August, tłum. D. Kozińska, War- szawa 2003 Podstawowym źródłem do poznania reguł funkcjo- nowania ekonomii bizantyńskiej jest tzw. Wells C., Cesarstwo rzymskie, tłum. T. Duliński, War- Księga epar- szawa 2005 cha, tzn. zbiór przepisów prawnych i porządkowych regulujących handel i rzemiosła w stolicy Cesarstwa – Zanker P., August i potęga obrazów, tłum. L. Olszewski, Poznań 1999 Konstantynopolu, który w czasie wydania dokumentu (912 rok) był największym miastem Europy z liczbą mieszkańców szacowaną na kilkaset tysięcy (jakkol- wiek trzeba tu zaznaczyć brak zgody wśród uczonych: Konspekty warsztatów 133 dokładniejsze rachunki są rozbieżne, oscylują od 200 Łu k a s z Ró ż y c k i tys. do 1 mln). Celem warsztatów będzie analiza gospodarki bizan- Słowianie a Bizancjum tyńskiej i reguł, według których ona funkcjonowała, na podstawie Księgi eparcha oraz, w konsekwencji, próba I. Materiały źródłowe jej definicji i odpowiedzi na pytania: czy ekonomia Im- perium była bliższa dzisiejszej czy współczesnej sobie – Das Strategikon des Maurikios, Ed. G.T. Dennis, ekonomii Zachodu?, czy istniała wymiana towarowo- Übers. E. Gamillscheg, Wien 1981 -pieniężna na poziomie detalicznym?, czy państwo in- – John of Ephesus, Lives of the Eastern saints, ed. terweniowało w procesy gospodarcze?, jak sobie radziło E.W. Brook, „Patrologia Orientalis” 1923, vol. 17; w chwilach kryzysu? 1924, vol. 18; 1926, vol. 19 Zrozumienie gospodarczego funkcjonowania wy- – Teofilakt Simokatta, Historia powszechna, tłum., soko rozwiniętego społeczeństwa sprzed tysiąca lat, wstęp i koment. A. Kotłowska, Ł. Różycki, Poznań poznanie jego systemu wartości i pryncypiów ekono- 2016, ss. 500 micznych (np. problem godnego zysku i sprawiedliwej II. Problematyka warsztatu ceny, problem pracy, zabezpieczenia socjalnego) służy uzyskaniu lepszej i głębszej perspektywy w ocenie dzi- Ostatnie lata przynoszą ponowne ożywienie w dys- siejszych procesów gospodarczo-politycznych. kusji na temat etnogenezy Słowian oraz ich najdawniej- szych dziejów. Kolejni autorzy, często będący historyka- III. Wskazówki bibliograficzne mi amatorami, podejmują próby rewizji naszej wiedzy Browning R., Cesarstwo Bizantyńskie, tłum. G. Żurek, na temat starożytnych Słowian, chętnie wykorzystując Warszawa 1997 źródła w sposób daleki od metody historycznej. Herrin J., Bizancjum. Niezwykłe dziedzictwo średniowiecz- Celem warsztatów jest przybliżenie uczestnikom nego imperium, tłum. N. Radomski, Poznań 2009 problemów związanych z pojawieniem się Słowian na Historia Bizancjum, red. W. Ceran, Łódź 2005 arenie dziejowej, zwłaszcza na Bałkanach. W toku Salamon M., Mennictwo bizantyńskie, Kraków 1987 warsztatów zostaną przedstawione najważniejsze źró- dła historyczne i archeologiczne traktujące o bytności plemion słowiańskich w VI wieku na limesie dunaj- skim. Dzięki analizie źródeł pisanych (w polskim tłu- maczeniu) uczestnicy będą mieli okazję poznać opinie o barbarzyńcach, jakie prezentowały elity intelektual- 134 Konspekty warsztatów ne Konstantynopola oraz dowódcy wojskowi strzegący łowski, „Kronika Miasta Poznania” 1992, nr 3–4, granic. Dyskusji poddane zostaną również źródła ar- s. 59–127 cheologiczne, w tym związane ze słowiańskim osadnic- –– Legenda świętej Jadwigi, tłum. A. Jochelson przy twem wzdłuż cieków wodnych i przy lasach. współudziale M.W. Gogolewskiej, Wrocław 1993 –– Rościszewski Tomasz, Łza krwawa obrazu bochen- III. Wskazówki bibliograficzne skiego Naswietszey Panny Maryey albo Historya i cuda Kurnatowska Z., Słowiańszczyzna południowa, Wrocław o tym obrazie, krwawymi łzami płaczącym w kościele bo- 1977 cheńskim v oo. dominikanow, Kraków 1664 Ostrogorski G., Dzieje Bizancjum, tłum. pod red. –– [Ks. Surnantowski (Surmatowski)], Prospekt Wesoły, H. Evert-Kappesowej, Warszawa 1967 (najlepiej Miłosiernych Oczu, Przenayświętszey Maryi, Na smut- wydania od roku 2008) ne ludzkiey niedoli przypadki, z Gory S. Gostynskiey, Skowronek J., Tanty M., Wasilewski T., Historia Sło- łaskawie obrocony. Albo zebranie cudow Przy Obrazie wian południowych i zachodnich, Warszawa 1977, Nayświętszey Bogarodzice Panny przed Gostyniem do- s. 15–44 znanych, Poznań 1726 II. Problematyka warsztatu Opisy cudów świętych oraz księgi łask doznanych za sprawą Matki Bożej uwiecznionej na cudotwórczych Ma ł g o r z a t a De l i m a t a -Pr o c h obrazach posiadają niezwykły walor poznawczy nie tyl- ko w odniesieniu do dziejów kultu oraz historii proce- Kołtun, puchlina, „robaki w oku”..., sów kanonizacyjnych, ale także co do historii medycyny. czyli z jakich chorób Święci Pańscy oraz Matka Boża, nazywani także Nie- oraz jakimi sposobami leczyli bieskimi Uzdrowicielami, brali aktywny udział w pro- cesie leczenia, ratowali z opresji, a ponadto kierowano Niebiescy Uzdrowiciele do nich prośby oraz modlitwy o ocalenie od następstw nieszczęśliwych wypadków. Niekiedy specjalizowali się I. Materiały źródłowe w uzdrawianiu z określonych jednostek chorobowych, Materiały ikonograficzne zostaną dostarczone jak przykładowo święty Roch, który opiekował się cho- przez prowadzącą. rymi na dżumę, czy Kacper, Melchior i Baltazar, okre- –– Księga cudów poznańskiego kościoła Bożego Ciała, śleni przez Jowitę Jaglę mianem „anty-epileptycznych oprac. W. Karkucińska, A. Pawlaczyk, J. Wiesio- Magów”. Konspekty warsztatów 135

Niebiescy Uzdrowiciele nie byli autorami cudów; no w omawianym materiale źródłowym. Dodajmy, że oni jedynie pośredniczyli, a sam termin „cud” odwołuje z perspektywy osób spisujących doznane łaski i w sy- się do szerszego pojęcia, jakim było zdarzenie miraku- tuacji, kiedy należało dać dowód cudotwórczego cha- larne. Obejmowało ono: modlitwę, określone rytuały, rakteru obrazu lub zaświadczyć o cudach kandydata na a także doznaną łaskę uzdrowienia. W przypadku świętego, wszelkie medyczne kuracje były nieskutecz- próśb kierowanych do Boga za pośrednictwem Niebie- ne. Niemniej wspomniane księgi umożliwiają przyj- skich Uzdrowicieli kluczowa była wiara. Jej niedostatek rzenie się zalecanym terapiom. Do tej grupy należały skutkował brakiem łaski uzdrowienia, toteż autorzy także te stosowane w lecznictwie ludowym (np. zwią- spisów cudów akcentowali z jednej strony konieczność zane z udzieleniem pierwszej pomocy), niekiedy trwale ufności w Bogu, z drugiej natomiast zaświadczali o po- powiązane ze sferą wierzeń ludowych. Ponadto podczas dwójnym cudzie: odzyskaniu wiary oraz uzdrowieniu. spotkania zdefiniujemy także: Z kolei wspomniane rytuały to cały szereg tak zwa- – gesty wotywne (temu będzie towarzyszyć pre- nych gestów wotywnych związanych z prośbą oraz zentacja materiałów ikonograficznych); dziękczynieniem, których genezy należy po części szu- – mechanizmy cudownych uzdrowień; kać w tradycji antycznej. Należały do nich: modlitwy, – pojęcie gradacji świętych; umieszczanie chorych na grobie świętego, pielgrzymki, – pojęcie „cudu-kary”. msze święte oraz wota materialne. Te ostatnie, niekie- dy zachowane do dziś, były wykonane z metalu, srebra III. Wskazówki bibliograficzne lub nietrwałego wosku. Niektóre z nich symbolizowa- Cukierska A., Powiadają, że w Buczkowie, zwił się dziew- ły uleczenie z określonej choroby, zatem nadawano im czynie kołtun na głowie... [w:] Plica Polonica, red. kształty nóg, dłoni, oczu, uszu, głowy, korpusu z od- S. Ruksza, A. Cukierska, Bytom 2014, s. 17–26 krytymi wnętrznościami lub noworodka w powijakach Jagla J., Wieczna prośba i dziękczynienie. O symbolicznych (forma dziękczynienia za pomoc podczas porodu lub relacjach między „sacrum” i „profanum” w przedstawie- ocalenie dziecka). niach wotywnych z obszaru Polski Centralnej, Warsza- Księgi cudów i łask umożliwiają niewątpliwie wa 2009 identyfikację wielu chorób, które nękały przedstawicie- Piotrowski W., Medycyna polska epoki kontrreformacji li polskiego społeczeństwa. Część warsztatów zostanie (1600–1764), Jawor 1996 poświęcona właśnie analizie poszczególnych przypad- Piotrowski W., Polska medycyna oświeceniowa, Jawor ków, w tym symptomów, w poszukiwaniu określonych 1997 jednostek chorobowych. Istotne jest również pytanie o zaangażowanie medyków, których udział odnotowa- 136 Konspekty warsztatów

Ma c i e j Do r n a go oręża nad niemieckim zakonem krzyżackim stanowi- ła dla pozbawionego swej państwowości narodu źródło Czy wielki mistrz Ulryk von Jungingen otuchy i nadziei na odzyskanie niepodległości. W roz- był narodowym socjalistą? Bitwa pod budzeniu tradycji grunwaldzkiej trudną do przecenienia rolę odegrali wówczas Jan Matejko ze swym monumen- Grunwaldem w polityce historycznej PRL talnym obrazem Bitwa pod Grunwaldem (powst. 1875– I. Materiały źródłowe 1878) i Henryk Sienkiewicz ze swą opublikowaną po raz pierwszy w latach 1897–1900 powieścią Krzyżacy. Dla –– „Trybuna Ludu” z 15, 16, 17 i 19 lipca 1960 r. umocnienia pamięci o bitwie pod Grunwaldem ogrom- –– dokumentacja fotograficzna miejsc, obiektów ne znaczenie miały również obchody pięćsetnej rocznicy i przedmiotów związanych z kultywowaniem tra- bitwy, których centralnym punktem było odsłonięcie dycji grunwaldzkiej w PRL w roku 1910 Pomnika Grunwaldzkiego w Krakowie. –– film Aleksandra Forda Krzyżacy Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku­ pamięć o bitwie grunwaldzkiej nieco przy- II. Problematyka warsztatu gasła, by wybuchnąć na nowo po drugiej wojnie świa- Bitwa pod Grunwaldem jest bodaj najbardziej towej, kiedy to mit grunwaldzki stał się jednym z klu- zakorzenionym w naszej zbiorowej pamięci faktem czowych elementów polityki historycznej prowadzonej z przeszłości Polski. Można zaryzykować stwierdzenie, przez władze Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Celem że urosła ona do rangi swego rodzaju „wzorcowego” warsztatu będzie bliższe przyjrzenie się temu właśnie wydarzenia z naszej przeszłości, kiedy bowiem przy- wcieleniu tradycji grunwaldzkiej i próba odpowiedzi chodzi nam przywołać jakiś przełomowy fakt z dziejów na pytanie, dlaczego tradycja ta została tak skwapliwie Polski, odwołujemy się zazwyczaj nie do chrztu Miesz- podchwycona przez władze komunistycznej Polski. ka I, do Konstytucji 3 maja czy obrony Westerplatte, Źródłową podstawę zajęć będzie stanowić – obok ale właśnie do wielkiej bitwy stoczonej przed 607 laty tekstów prasowych – bogaty materiał fotograficzny i iko- na polach grunwaldzkich przez armie państwa pol- nograficzny, którego istotnym dopełnieniem będzie kil- sko-litewskiego i Zakonu Szpitala Najświętszej Maryi ka scen z klasycznego filmu Aleksandra Forda Krzyżacy. Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, zwanego w Polsce zwyczajowo zakonem krzyżackim. III. Wskazówki bibliograficzne Ową szczególną pozycję w świadomości historycznej Polaków bitwa pod Grunwaldem zdobyła sobie w okresie Baczkowski K., Grunwald w tradycji i historiografii naro- zaborów, gdy pamięć o spektakularnym triumfie polskie- dowej polskiej, Kraków 2010 Konspekty warsztatów 137

Biskup M. i in., Grunwald w świadomości Polaków, War- Koronnego w Stanisławowie w Kościele Kollegiackim anno mil- szawa–Łódź 1981 lesimo septingetesimo quinquagesimo primo, expedyowanego, syg. Bitwa grunwaldzka w historii, tradycji i kulturze 1410– BK 37444 [dostępne również w wersji elektronicznej: 2010, red. T. Ossowski, Kielce 2010 http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmetadata?id Ekdahl S., Grunwald 1410. Studia nad tradycją i źródła- =110630] mi, Kraków 2010 –– [Marcin Siemieński], Monumenta Ecclesiae metropoli- Grunwald. 550 lat chwały, oprac. J.S. Kopczewski, tanae gnesnensis, Poznań 1815 M. Siuchniński, Warszawa 1960 –– Maksymilian Cercha, Stanisław Cercha, Pomniki Kosman M., Krzyżacy w historii i legendzie wieków. Krakowa Maksymiliana i Stanisława Cerchów z tek- W 600 rocznicę grunwaldzkiej wiktorii, Toruń 2010 stem Feliksa Kopery, t. 1–2, Kraków 1904 Radziwiłłowicz D., Tradycja grunwaldzka w świadomo- –– prezentacja multimedialna przedstawiająca źródła ści politycznej społeczeństwa polskiego w latach 1910– ikonograficzne 1945, Olsztyn 2003 Treiderowa A., Obchody grunwaldzkie w Krakowie (1410– II. Problematyka warsztatu 1910), Kraków 1961 Wojna, pamięć, tożsamość. O bitwach i mitach bitewnych, Zwyczaje pogrzebowe szlachty polskiej w okresie red. J.M. Piskorski, Warszawa 2012 Rzeczypospolitej szlacheckiej są jednym z najbardziej interesujących elementów kultury sarmackiej. Uderza- jąca jest ich wielowymiarowa symbolika, teatralność i przepych. Warsztat ma za zadanie przedstawienie wszystkich rytuałów związanych z pochówkiem sar- maty. Omówione zostaną zatem poszczególne elemen- Al e k s a n d r a Lo s i k -Si d o r s k a ty liturgii pogrzebowej: od chwili śmierci przez przy- gotowanie do ceremonii pochówku i sam pogrzeb aż po fundacje mające na celu upamiętnienie zmarłego. Słów kilka o sztuce dobrego umierania Zajęcia będą podzielone na kilka części, w trak- cie których zaprezentowane zostaną różne typy źródeł I. Materiały źródłowe przydatnych do analizowania zwyczajów pogrzebo- –– Dyaryusz czterodniowego pogrzebu ś.p. Jmci Pana Jozefa z Potoka wych. Pierwszy etap poświęcony będzie podręcznikom na Stanisławowie, Brodach, Xięstwie Zbaraskim y Niemiero- ars bene moriendi. Uczestnicy spróbują określić, czym wie Potockiego Kasztelana krakowskiego Hetmana Wielkiego była owa „sztuka dobrego umierania”, jaka postawa 138 Konspekty warsztatów była z nią związana i jakie miała konsekwencje dla li- Gombin K., Uroczystości pogrzebowe w Warszawie po śmier- turgii pogrzebowej. ci Eustachego i Marianny Potockich, „Roczniki Huma- Przedmiotem analizy będzie diariusz z pochówku nistyczne” 2004, t. 52, z. 4, s. 479–485 Józefa z Potoka Potockiego, który pozwoli na opisa- Włodarski M., Ars moriendi, Kraków 1978 nie poszczególnych etapów pogrzebu – uroczystości trwających łącznie nawet kilka dni. W tej części zajęć omówione zostaną takie zagadnienia jak castrum doloris, portret trumienny, odzież grobowa, chorągwie pogrze- bowe, a także miejsce muzyki w liturgii pogrzebowej. Warsztat zakończy prezentacja multimedialna, Pa u l i n a Gr o b e l n a -Ma z u r e k w trakcie której uczestnicy zapoznają się z podstawo- wymi typami obiektów sepulkralnych, czyli nagrobka- Sztuka i propaganda. mi, epitafiami oraz płytami nagrobnymi. O władzy absolutnej Króla Słońce Celem zajęć jest przekazanie uczestnikom podstawo- na podstawie programu ikonograficznego wej wiedzy na temat zwyczajów pogrzebowych szlachty polskiej, a także zaznajomienie z metodami badawczymi Galerii Lustrzanej w Wersalu historii sztuki, epigrafiki i heraldyki, szczególnie zaś za- I. Wykaz materiałów źródłowych prezentowanie podstawowych zasad analizy źródeł iko- nograficznych, w tym interpretacji symboliki sztuki re- a) źródła drukowane nesansowej i barokowej, wyrażeń heraldycznych, pisma –– Bodin J., Sześć ksiąg o Rzeczypospolitej, Warszawa epigraficznego, a także treści inskrypcji sepulkralnych. 1958 (fragmenty) –– Bossuet J.-B., La politique tirée des propres paroles de III. Wskazówki bibliograficzne l’ Écriture Sainte, Paris 1709 (fragmenty, tłum. na Arie`s Ph., Człowiek i śmierć, tłum. E. Bąkowska, War- język polski) szawa 1992 –– Ludwik XIV, Mémoires pour l’instruction du Dauphin, Baczewski S., Propagandowa rola szlacheckiego pogrzebu wyd. J. Cornette, Paryż 2007 (fragmenty, tłum. na z XVII wieku w świetle kazań pogrzebowych [w:] We- język polski) sela, chrzciny i pogrzeby. Kultura życia i śmierci, red. b) źródła ikonograficzne (dostępne online na stronie: H. Suchojad, Warszawa 2001 www.galeriedesglaces-versailles.fr) Chrościcki J., Pompa funebris. Z dziejów kultury staropol- –– Le Brun Ch., Le Roi gouverne par lui-meme , Galeria skiej, Warszawa 1974 Lustrzana, Wersal Konspekty warsztatów 139

II. Problematyka warsztatu pomocniczy, zdobyte w pierwsze części warsztatu in- formacje oraz wiedzę ogólną uczniowie podejmą próbę Zbudowany na polecenie Ludwika XIV zamek odczytania właściwego przesłania zmitologizowanego w Wersalu już w pierwotnym zamyśle miał symbolizo- przedstawienia autorstwa słynnego francuskiego ar- wać nieograniczoną (absolutną) władzę Króla Słońce. tysty, Charles’a Le Brun (1619–1690). Jest to jeden Po bez mała kilkudziesięciu latach badań prowadzo- z wielu przykładów ilustrujących relacje zachodzące nych przez historyków francuskich w wizerunku króla między władzą polityczną i pozostającą na jej usługach Francji – symbolu władzy pojawiły się jednak pierwsze sztuką. pęknięcia. Jaka była w istocie moc tego, dzięki które- Dzięki uczestnictwu w warsztacie uczniowie zapo- mu wiek baroku nazywamy we Francji po dziś dzień znają się nie tylko z obecnym, najbardziej aktualnym Wielkim Wiekiem (Grand Sie`cle)? Czy rzeczywiście stanem badań na temat absolutyzmu francuskiego, zasługuje ona na miano nieograniczonej? Obraz, któ- ale przede wszystkim będą mieli okazję pracować na ry ukazuje się nam dzięki pracy wyżej wspomnianych źródłach ikonograficznych nie dość często eksplo- badaczy, rzuca zupełnie nowe światło na poruszane tu- atowanych przez historyków w ich badaniach. Ni- taj kwestie. Władza Króla Słońce posiada dwa oblicza. niejszy warsztat stanowi exemplum potwierdzające Pierwsze, praktyczne, znacznie ograniczone w wielu komplementarność dwóch, z pozoru jedynie odręb- sferach związanych z funkcjonowaniem państwa, ale nych dziedzin badawczych: historii myśli i historii poprzez to bardziej efektywne i skuteczne. Drugie, sztuki. zgodne z teorią absolutnej władzy, pod którą funda- menty położyli kolejno Jean Bodin (1530–1596) oraz III. Wskazówki bibliograficzne Jacques-Bénigne Bossuet (1627–1704). Ono właśnie w pełni ucieleśniło się w Wersalu. Baszkiewicz J., Francuski absolutyzm XVII stulecia [w:] Podstawowym celem niniejszego warsztatu jest Europa i świat w początkach epoki nowożytnej, cz. 2: ukazanie władzy Ludwika XIV przez pryzmat znaj- Ideologie, kryzysy, konflikty, red. nauk. A. Mączak, dującego się na plafonie Galerii Lustrzanej programu Warszawa 1992, s. 219–252 ikonograficznego. Spośród wielu malowideł składa- Burke P., Fabrykacja Ludwika XIV, tłum. R. Pucek, jących się na to założenie wyselekcjonowano jedno, M. Szczubiałka, Warszawa 2011 zdaje się najbardziej reprezentacyjne, bo odnoszące się Grobelna-Mazurek P., Monarchia absolutna Ludwi- do momentu, w którym po śmierci kardynała Maza- ka XIV. Nowe ścieżki badawcze, „Studia Europaea riniego (1602–1661) młody król przejął samodzielne Gnesnensia” 2014, nr 10, s. 53–74 rządy nad państwem. W oparciu o źródłowy materiał Magdziarz W.S., Ludwik XIV, wyd. 2, Wrocław 2004 140 Konspekty warsztatów

Parandowski J., Mitologia. Wierzenia i podania Greków –– Rzeczpospolita w dobie upadku 1700–1740. Wybór i Rzymian, wyd. 16, Warszawa 1978 źródeł, oprac. J. Gierowski, Wrocław 1955 Ripa C., Ikonologia, tłum. I. Kania, wyd. 2 popr., Kra- –– Wawrzyniec F. Rakowski, Pamiętnik wielkiej wojny ków 2002 północnej, Warszawa 2002

II. Problematyka warsztatu

Ka r o l Ko ś c i e l n i a k Wielka wojna północna rozgrywająca się w latach 1700–1721 w Europie, w którą zaangażowanych było Hetmani koronni wielkiej wojny kilka państw, przyczyniła się do bardzo mocnego osła- bienia Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Dla Polski północnej. Czy byli to wybitni dowódcy? i Litwy czas ten to nie tylko konflikt międzynarodowy, ale także wewnętrzny. W ciągu tych kilku lat buła- I. Materiały źródłowe wę wielką i polną dzierżyło kilku hetmanów, którzy –– Akta sejmikowe województw poznańskiego i kaliskiego. różnie są oceniani. Sama wojna północna była przez Lata 1696–1732, wyd. M. Zwierzykowski, Poznań długi czas prywatną wojną Augusta II i jego sojusz- 2008 ników przeciw Szwecji. August II uczestniczył w niej –– Dzieje Polski pod panowaniem Augusta II od roku jako elektor saski, dążąc do zdobycia Inflant. Rzecz- 1696–1728, opisał współczesny Erazm Otwinow- pospolita zajmowała stanowisko neutralne. Jednak ski, Kraków 1849 z czasem większość wojsk biorących udział w tym –– „Interes WM Pana wspomniałem Królowi Jmci...”. Listy konflikcie znalazło się na terytorium Rzeczypospolitej. Jana Jerzego Przebendowskiego podskarbiego wielkiego W tej sytuacji armia koronna nie mogła już pozosta- koronnego do Adama Mikołaja Sieniawskiego wojewody wać neutralna, musiała stawić czoła przeciwnikowi. bełskiego i hetmana wielkiego koronnego z lat 1704– Za organizację i poprowadzenie jej do walki odpowia- 1725, oprac. A. Perłakowski, Kraków 2007 dali hetmani i wyżsi dowódcy. Podczas wielkiej wojny –– Korespondencja Elżbiety z Lubomirskich Sieniawskiej, północnej byli to: Stanisław Jan Jabłonowski (hetman kasztelanowej krakowskiej, t. 1: Z serca Kochająca w latach 1682–1702), Feliks Kazimierz Potocki (het- żona i uniżona sługa. Listy Elżbiety z Lubomirskich man w latach 1692–1702), Hieronim Augustyn Lubo- Sieniawskiej do męża Adama Mikołaja Sieniawskiego mirski (hetman w latach 1702–1706), Adam Mikołaj z lat 1688–1726, oprac. i wyd. B. Popiołek, U. Ki- Sieniawski (hetman w latach 1702–1726), Stanisław cińska, A. Słaby, Warszawa 2016 Mateusz Rzewuski (hetman w latach 1706–1728). Konspekty warsztatów 141

Rola hetmanów nie była mała, tym bardziej, że dowo- To m a s z Ko ś c i a ń s k i dzili oni armią koronną Rzeczypospolitej, czyli mieli realny wpływ na przebieg działań wojennych. Dlatego Polityk, żołnierz, ojciec przyszłego króla. też często byli obiektem zabiegów dyplomatycznych jednej lub drugiej strony. Zarys biografii Podczas warsztatów zaprezentowane zostaną dzia- Stanisława Poniatowskiego łania wojenne prowadzone przez poszczególnych het- manów. Podjęta zostanie próba oceny ich zdolności I. Materiały źródłowe strategicznych i taktycznych w teatrze wojny, teatrze –– List Kaspra Modlibowskiego do Stanisława Po- działań wojennych i obszarze działań wojennych, jak niatowskiego, Środa 20 VIII 1748 [w:] Akta sej- również na polu bitwy. mikowe województw poznańskiego i kaliskiego. Lata 1733–1763, wyd. M. Zwierzykowski, Warszawa III. Wskazówki bibliograficzne 2015, s. 439 Poczet hetmanów Rzeczypospolitej. Hetmani koronni, red. –– List Stanisława Poniatowskiego na sejmiki, 21 VII M. Na­gielski, wyd. 2 popr. i uzup., Warszawa 1730 [w:] Akta sejmikowe województw poznańskiego 2005 i kaliskiego. Lata 1696–1732, wyd. M. Zwierzy- Ronikier J., Hetman Adam Sieniawski i jego regimentarze. kowski, Poznań 2008, s. 1062–1065 Studium z historii mentalności szlachty polskiej 1706– –– Marcin Matuszewicz, Diariusz życia mego, t. 1: 1725, Kraków 1992 1714–1757, oprac. i wstęp B. Królikowski, ko- Wagner M., Stanisław Jabłonowski (1634–1702). Polityk mentarz Z. Zielińska, Warszawa 1986 (wybrane i dowódca, t. 2, Siedlce 1997 fragmenty na s. 65, 71–73, 214–215) Wimmer J., Polskie wojsko i sztuka wojenna w czasie wiel- –– Stanisław Poniatowski, List ziemianina do pewnego kiej wojny północnej, „Studia i Materiały do Historii przyjaciela z inszego województwa (wybrane frag- Wojskowości” 1978, t. 21 menty), pismo dostępne w Internecie pod adre- Wimmer J., Wojsko Rzeczypospolitej w dobie wojny północ- sem: https://polona.pl/item/113744/1/ [dostęp: nej 1700–1717, Warszawa 1956 2.06.2017]

II. Problematyka zajęć W życiu Stanisława Poniatowskiego herbu Cio- łek (1676–1762) nie brakowało wielkich sukcesów, 142 Konspekty warsztatów jak i gorzkich porażek. Pierwotnie stronnik Sapiehów III. Wskazówki bibliograficzne w wojnie domowej w Wielkim Księstwie Litewskim, Anusik Z., Karol XII, Wrocław–Warszawa–Kraków następnie stronnik szwedzki podczas wielkiej wojny 2006 północnej, dalej jeden z liderów Familii, ale w końco- Kosińska U., Stanisław Poniatowski – niezwykły ojciec wym etapie życia usuwający się z życia publicznego. króla Stanisława Augusta [w:] Pamiętniki Stanisła- Działał na polu polityki, dyplomacji oraz wojskowości, wa Augusta i ich bohaterowie, red. A. Grześkowiak- również poza Rzecząpospolitą, będąc jednym z bardziej -Krwawicz, Warszawa 2015, s. 89–111 zaufanych współpracowników Karola XII. Uwieńcze- Link-Lenczowski A., Stanisław Poniatowski [w:] Polski niem kariery Stanisława Poniatowskiego było otrzyma- słownik biograficzny, t. 27, Wrocław i in. 1982– nie w 1752 roku najwyższego świeckiego urzędu se- 1983, s. 471–481 natorskiego – kasztelanii krakowskiej. Położył wreszcie Zielińska Z., Walka „Familii” o reformę Rzeczypospolitej podwaliny pod potęgę swojego rodu. 1743–1752, Warszawa 1983 Celem warsztatu będzie przedstawienie sylwetki Stanisława Poniatowskiego. Temat zrealizowany zosta- nie na podstawie analizy wybranych fragmentów źró- deł z epoki: listu napisanego przez późniejszego kaszte- lana krakowskiego na sejmiki oraz listu adresowanego do niego, pisma publicystycznego z 1744 roku jego An n a Le p a l c z y k autorstwa oraz wspomnień pamiętnikarskich. Życie tytułowej postaci ukazane zostanie w układzie chrono- Damski bibelot czy atrybut władzy, logicznym. Wykorzystane fragmenty źródeł ukażą ją czyli co mówią nam o Katarzynie II jako polityka, żołnierza oraz ojca. wachlarze z epoki. Uczestnicy warsztatu, poznając w zarysie biografię ojca króla Stanisława Augusta, będą mogli prześledzić Interpretacja ikonograficzna jedną z najdonioślejszych dróg kariery w XVIII-wiecz- I. Materiały źródłowe nej Rzeczypospolitej. Poznają kulisy działalności poli- tycznej i wojskowej, i to na najwyższych szczeblach. –– Kitowicz J., Opis obyczajów za panowania Augusta III, Wykorzystanie fragmentów źródeł z epoki pozwoli wstęp M. Dernałowicz, Warszawa 1985 uczestnikom poznać niektóre typy materiałów źródło- –– d’Argenville Dezallier A.J., Éventail [w :] Encyclopé- wych wykorzystywanych przez badaczy dziejów wcze- die ou Dictionnaire raisonné des sciences, des arts et des snonowożytnych. métiers, Paris 1751, t. 6, s. 138–139 Konspekty warsztatów 143

–– Wachlarz, Francja, druga połowa XVIII w., Mu- dwa. Na jednym z nich, w scenie dworskiej, w rzym- zeum Narodowe w Warszawie, SZT 645 skich kostiumach przedstawiona została cała rodzina –– Веер складной с изображением эпизода Чесменс­ carska. Siedząca z boku Katarzyna II wskazuje na swo- кого сражения, Россиия 1770, Государствен­ jego wnuka Aleksandra trzymanego przez matkę Ma- ный Эрмитаж, ЭРТ-12656 rię Fiodorownę, a z którym żegna się ojciec – wielki książę Paweł I szykujący się do tryumfalnego odjazdu. II. Problematyka warsztatu Portret rodzinny, powstały po 1777 roku, podkreślał Wachlarz, jak podawała Wielka encyklopedia francu- kierunek polityki dynastycznej carycy, którą chciała ska, był to przedmiot służący do poruszania powietrza oprzeć na najmłodszym członku rodu, w jej planach w celu odświeżenia twarzy w czasie upału. Spełniał on bezpośrednim następcy tronu. Stelaż ponadto ozdo- jednak nie tylko funkcje czysto mechaniczne. Jako nie- biono omdleniem Estery przed królem Aswerusem. Na odłączny towarzysz dam służył im również do komu- drugim z wachlarzy przedstawiono starcie dwóch stat- nikacji. Szereg gestów wykonywanych za jego pomocą ków. W tak uproszczony sposób uwieczniono zwycięską określamy mową wachlarza. Pozwalał on nie tylko na dla Rosji bitwę z turecką flotą w zatoce czesmeńskiej kokieterię, ale także był istotnym elementem dwor- w 1770 roku. Został on wręczony imperatorowej jako skiego teatru. Jeśli zatem wachlarz mógł przemawiać, prezent przez dowódcę floty generała-anszefa Aleksieja to czynił to także językiem obrazu. W drugiej poło- Orłowa, skądinąd sportretowanego na wachlarzu. Czy wie XVIII wieku modę zdominował wachlarz składa- można wyobrazić sobie piękniejszy prezent dla kobiety, ny, którego pokrycie ozdabiano scenami rodzajowymi, który by cieszył oko, a zarazem wyrażał potęgę obda- wykonywanymi niejednokrotnie ręką artysty. Domino- rowanej? wały głównie sceny mitologiczne, pasterskie czy dwor- Wymowa każdego z omawianych wachlarzy zmie- skie. Nierzadko również ukazywano na wachlarzach niała się jednak w zależności od dłoni, które go dzier- portrety rodzin monarszych lub też ważne wydarzenia żyły. I tak, jeżeli Katarzyna II chłodziła się sceną bitew- polityczne. Tak zdobionymi la plié chłodziły się Kata- ną, wprost pokazywała swoją potęgę. Jeśli zaś któraś rzyna II i kobiety z jej najbliższego otoczenia. Jednak z dam związanych z dworem Imperatorowej rozkładała ze względu na treść ikonograficzną, jaką niosły ze sobą, pokrycie z portretem carskiej rodziny, mówiła o osobi- przestawały być jedynie damskimi bibelotami, ale na- stej lojalności i przywiązaniu do dynastii. bierały charakteru atrybutu władzy bądź osobistej za- Warsztaty mają na celu omówienie postaci Kata- leżności. rzyny II z perspektywy źródła, jakim są wachlarze, na Spośród licznych wachlarzy pochodzących z kręgu których została sportretowana bądź na których umiesz- petersburskiego dworu szczególną uwagę przyciągają czono sceny odnoszące się do istotnych dla jej panowa- 144 Konspekty warsztatów nia wydarzeń, oraz wyjaśnienie, w jaki sposób użycie Al i n a Hi n c tych przedmiotów kreowało wizerunek władczyni. Ko- rzystając z metody analizy ikonograficznej, uczestnicy zapoznają się z warstwą symboliczną zaprezentowa- Młodzieńcze pasje Edwarda Raczyńskiego nych przedmiotów. Zostanie ona również uzupełniona (1786–1845) o refleksje nad gestem, który związany był z funkcją wachlarza w życiu dworów. I. Materiały źródłowe –– Raczyński E., Dziennik podróży do Turcji odbytej III. Wskazówki bibliograficzne w roku 1814, Wrocław 1821 (wybrane fragmenty Andrusiewicz A., Katarzyna Wielka. Prawda i mit, War- tekstu i ikonografia) szawa 2012 –– litografie z czasopisma „Przyjaciel Ludu”: „bitwa Астафъева Н.А., Я охлажаю, я оцбежаю, я могу morska” na jeziorze w Zaniemyślu (1836, R. III, хпанить секрет. Калдные верра 1750–1900-х t. 1, nr 12) i zbrojownia w pałacu w Rogalinie годов из коллекции Московсого государственного (1840, R. VII, t. 1, nr 20) объединенного музея-заповедника, Москва 2014 Chłodny powiew wachlarzy. Wachlarz europejski od XVIII II. Problematyka warsztatu do XX w. Wystawa czasowa Muzeum Zamkowego w Pszczynie zorganizowana przy współpracy Kultursti- Hrabia Edward Raczyński (1786–1845) należy nie- ftung Dessau Wörliz, 28 maja – 30 listopada 2015 r., wątpliwie do najbardziej znanych i najwybitniejszych red. M. Kluss, Pszczyna 2015 przedstawicieli wielkopolskiej linii rodu Raczyńskich. Massie R.K., Katarzyna Wielka. Portret kobiety, tłum. W powszechnym odbiorze kojarzy się go najczęściej M. Król, Kraków 2012 z Biblioteką Raczyńskich w Poznaniu i z ulepszeniem Wachlarze Zachodu i Wschodu w zbiorach Muzeum Na- warunków życia w tym mieście dzięki budowie pierw- rodowego w Krakowie, red. B. Biedrońska-Słotowa, szego wodociągu miejskiego. Rzadziej pamięta się Kraków 2001 o nim jako o twórcy tzw. Złotej Kaplicy w katedrze poznańskiej czy mecenasie kultury polskiej. Jeszcze mniej rozpoznawalne są zamiłowania i pasje Edwarda Raczyńskiego, zwłaszcza z okresu jego wczesnej mło- dości. Temu aspektowi niezwykle bogatej i fascynującej biografii Edwarda Raczyńskiego poświęcony będzie ni- niejszy warsztat. Ma on na celu przybliżenie młodzień- Konspekty warsztatów 145 czych pasji Edwarda Raczyńskiego, które mogą zainte- się ono nie tylko w oryginalnych zabawach młodego resować współczesną młodzież i stać się, być może, dla hrabiego, ale także w szczególnym kolekcjonerstwie niej inspiracją. Podczas warsztatu omówione zostaną dawnych zbroi oraz starej broni. Tego typu przedmio- trzy główne zamiłowania, dziś powiedzielibyśmy hob- ty gromadził Edward przez wiele lat, tworząc z nich by, Edwarda Raczyńskiego: podróże, żeglarstwo oraz po 1815 roku w swoim pałacu w Rogalinie tzw. zbro- szeroko rozumiana wojskowość. jownię, czyli salę przeznaczoną wyłącznie na zbiory Nie zdradzając tutaj w całości młodzieńczych po- wojskowe, przypominającą dzisiejszą salę muzealną. mysłów i fantazji Edwarda Raczyńskiego, warto tyl- Fragmenty dawnej zbrojowni można zobaczyć także ko krótko wspomnieć, że od dzieciństwa marzył on dzisiaj w odrestaurowanym niedawno pałacu w Roga- o zwiedzeniu Laponii, dokąd udał się latem 1810 roku. linie. Tematyka warsztatu ilustrowana będzie ciekawą Objechał wtedy sporą część Szwecji, zatrzymując się ikonografią z epoki. dłużej w Sztokholmie. Zachwycony wrażeniami z tej wyprawy wybrał się wkrótce w kolejną podróż – tym III. Wskazówki bibliograficzne razem do Turcji. Zaowocowała ona nie tylko osobisty- Hinc A., Raczyńscy, jakich nie znacie [w:] Poznaj Raczyń- mi doznaniami Edwarda, ale także pięknie wydanym skich. Wydawnictwo pokonferencyjne, Poznań 2010, w kilka lat później Dziennikiem podróży do Turcji odbytej s. 58–65 w roku 1814 (Wrocław 1821), zajmującym ważne miej- Kosman M., Swojemu miastu. Działalność Edwarda Ra- sce w polskiej literaturze podróżniczej. czyńskiego w Poznaniu w latach 1829–1845, Poznań Po powrocie do kraju zajął się Edward unowocze- 1979 śnianiem swoich majątków, które w 1815 roku po- Molik W., Edward Raczyński 1786–1845, Poznań 1999, większyły się o malowniczą wyspę, podarowaną mu s. 42–67 w dożywocie przez kasztelana Józefa Jaraczewskiego. Wojtkowski A., Edward Raczyński i jego dzieło, Poznań Edward wybudował na niej domek w stylu szwajcar- 1929, s. 42–51 skim, w którym uwielbiał wypoczywać, oraz całą flo- Wujewski T., „Dziennik podróży do Turcji” Edwarda Ra- tyllę małych statków wyposażonych w armatki wodne. czyńskiego, „Kronika Miasta Poznania” 2000, nr 3, Statki te służyły Edwardowi do urządzania inscenizacji s. 345–359 „bitew morskich”, z których słynęła wówczas wyspa i które organizowane są w Zaniemyślu do dziś. Z przeprowadzaniem „bitew morskich” wiąże się jeszcze jedna wieka pasja Edwarda Raczyńskiego, a mianowicie zainteresowanie wojskiem. Przejawiało 146 Konspekty warsztatów

Ma g d a l e n a Bi n i a ś -Sz k o p e k końca. Dzieciństwo spędziła z rodzicami na wygnaniu. Pomimo tego odebrała staranne wykształcenie i w wie- Jak nauczyć się języka tureckiego ku 20 lat była doskonałą kandydatką na żonę. W 1852 roku Jadwiga została wydana za mąż za brata swojej w siedem tygodni? matki – generała Władysława Zamoyskiego. Po ślu- (XIX-wieczna opowieść o zapomnianym bie wraz z mężem, znanym politykiem, zamieszkała udziale Polek w wojnie krymskiej) we Francji. Stała się jego towarzyszką, powierniczką, sekretarką. I. Materiały źródłowe W kolejnych latach, zaledwie w kilka miesięcy po urodzeniu pierwszego dziecka, Jadwiga opuściła go- –– Jadwiga Zamoyska w domu rodzinnym i na emigracji. ścinny Paryż i dołączyła do swego męża organizującego Wspomnień część I, wyd. E. Bątkiewicz, M. Biniaś- -Szkopek, Kórnik 2013, ss. 208 polski oddział w ramach wojny krymskiej. Niesamowi- ta egzotyka miejsca, zupełnie inna kultura oraz karko- –– Jadwiga Zamoyska między Londynem a Stambułem. łomna nauka języka, który dzięki swym niezwykłym Wspomnień część II, wyd. E. Bątkiewicz-Szymanow- ska, M. Biniaś-Szkopek, Kórnik 2014, ss. 270 zdolnościom Jadwiga opanowała w 7 tygodni, stano- wią bardzo ciekawy epizod z jej życia. Druga podróż, II. Problematyka warsztatu którą odbyła w towarzystwie dwójki małych synków, to jedna wielka przygoda i wyzwanie, o którym naprawdę Wojna krymska i Polki? Sadyk Pasza, Władysław warto się dowiedzieć. Zamoyski owszem, ale gdzie tam miejsce dla dziew- W ramach warsztatu uczniowie otrzymają wybra- czyn? Przyjdźcie na warsztat i pozwólcie się zadziwić. ne fragmenty Wspomnień Jadwigi, opisujące najciekaw- Kobiety – panny sprowadzane do osady męskiej, by sze tureckie przygody głównej bohaterki. Do każdego w ciemno zostać żonami żołnierzy i historia kobiety, tekstu źródłowego dołączony zostanie kwestionariusz która w siedem tygodni dla swego męża uczy się języka pytań, który pozwoli na analizę jej działań i okolicz- tureckiego – to wszystko przed Wami. ności, z którymi przyszło jej się zmierzyć. Wspólnie Główną bohaterką naszego spotkania będzie Ja- zastanowimy się nad tym, jakie były największe pro- dwiga z Działyńskich Zamoyska – słynna Generało- blemy Polaków i Polek wyjeżdżających do Turcji w tym wa – „kobieta mózg” i jedna z najciekawszych polskich okresie oraz spróbujemy odpowiedzieć na pytania o ich postaci przełomu XIX i XX wieku. Urodziła się 4 lipca przyczyny i możliwości rozwiązań, jakie stawały przed 1831 roku w Warszawie, w dniach, w których prze- emigrantami. Poznamy też Jadwigowy system nauki grane dla Polaków powstanie listopadowe dobiegało języków obcych i razem z nią na statku poszukamy wol- Konspekty warsztatów 147 nych kobiet, by przywieźć żony samotnym żołnierzom Lu c y n a Bł a ż e j c z y k -Ma jk a oddalonym od ojczyzny i zatrzymanym w odległej Tur- cji. To wszystko na tle rozgrywających się działań woj- Hipolit Cegielski: ny krymskiej, która przez krótki czas dla Polaków była źródłem nadziei na odbudowę polskości. humanista w świecie businessu III. Wskazówki bibliograficzne I. Materiały źródłowe Czachowska K., Generałowa Jadwiga Zamoyska (1831– –– prace Hipolita Cegielskiego dostępne w ramach 1923). Życie i dzieło, Poznań 2011 Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej Czachowska K., „W kręgu Hotelu Lambert”. Działalność –– fragmenty filmu Najdłuższa wojna nowoczesnej Euro- polityczna Jadwigi Zamoyskiej, „Pamiętnik Bibliote- py (1979–1981; reż. Jerzy Sztwiertnia) ki Kórnickiej” 2005, z. 27, s. 3–27 –– fragmenty filmu Poezja i maszyny (2013; reż. Jacek Dach K., Działalność Michała Czajkowskiego (Sadyka Kubiak) Paszy) i Władysława Zamoyskiego na ziemi rumuń- skiej w czasie wojny krymskiej, „Studia Historyczne” II. Problematyka warsztatu 1985, R. 28, z. 1 Dopierała K., Adampol-Polonezköy. Z dziejów Polaków Praca organiczna w Poznańskiem, […] ma za zadanie obro- w Turcji, Poznań 1983 nę żywotnych interesów narodowych przed narastającą 1 Dopierała K., Emigracja polska w Turcji w XIX i XX ekspansją ekonomiczną i polityczną ze strony Prusaków . wieku, Lublin 1988 Hipolit Cegielski jest bezsprzecznym bohaterem Kobieta i edukacja na ziemiach polskich w XIX i XX wie- dziewiętnastowiecznej Wielkopolski. To organicznik, ku, cz. 1, red. A. Żarnowska, A. Szwarc, wyd. 2 humanista, nauczyciel, który świetnie sprawdził się, popr., Warszawa 1995 prowadząc własną działalność gospodarczą i przemy- Nowak J., Władysław Zamoyski. O sprawę polską w Euro- słową. Czy możliwe jest funkcjonowanie jednocze- pie (1848–1868), Poznań 2002 śnie jako humanista i efektywny przedsiębiorca? Czy Nowak J., Źródła do dziejów wojny krymskiej w Bibliotece humanista może nie tylko produkować, ale ulepszać Kórnickiej [w:] Polacy i ziemie polskie w dobie wojny maszyny rolnicze? Czy osobisty sukces ekonomiczny krymskiej, red. J.W. Borejsza, G.P. Bąbiak, Warsza- wa 2008, s. 214–232 Skowronek J., Polityka bałkańska Hotelu Lambert (1833– 1 Hipolit Cegielski – za L. Słowiński, Hipolit Cegielski jako 1856), Warszawa 1976 filolog i pedagog, „Kronika Miasta Poznania” 1980, R. 48, nr 3. 148 Konspekty warsztatów może być traktowany jako walka z okupantem? Czy czasu. Materiał ten będzie punktem wyjścia do prze- Hipolit Cegielski, prowadząc swój business, pamiętał analizowania ścieżki kariery zawodowej Hipolita Ce- o ideałach pracy organicznej i o swoich pasjach literac- gielskiego. Natomiast przykłady jego decyzji ekono- kich? Z drugiej strony czy jako humanista prowadzący micznych zostaną skonfrontowane ze współczesnymi działalność gospodarczą wyróżniał się w sposobie za- zasadami organizacji i zarządzania w obszarze kultury rządzania w bezwzględnym świecie rodzącego się kapi- organizacji, społecznej odpowiedzialności businessu talizmu? Czy business zabija humanizm? czy zarządzania kapitałem ludzkim. Warsztaty zostaną przeprowadzone w sali komputerowej. Świat cały zmienia się jak gdyby w jeden wielki warsztat dla myśli i pracy – jedna praca umysłu i ręki prześciga drugą. […] ale to wiem tylko, że Cegielski doktór filozofii, czło- […] Zaiste! przeznaczeń świata nie zmienimy, potęgi myśli wiek dystyngowany, kółka jednego nie wypuści z fabryki, i rozumu nie złamiemy, zapędu i kierunku narodów i ludz- którego by nie obejrzał: palec wbity w bronę próbuje, czy kości nie wstrzymamy, prac ducha i rąk nie zniszczymy; ale dobrze obsadzili. Sumienność przede wszystkim i przejęcie jeśli zamiast oburącz wziąć się do wspólnej pracy, z założo- się włożonym dobrowolnie na siebie obowiązkiem3. nymi rękoma przypatrywać się jej będziemy, jeśli zamiast ubiegać się myślą i pracą z spieszącymi do mety – w złym III. Wskazówki bibliograficzne humorze i z ukosa na nich i roboty ich patrzyć będziemy – zostaniemy na uboczu maluczcy i ubodzy wobec wielkich Griffin R.W., Podstawy zarządzania organizacjami, tłum. i bogatych, bezsilni wobec potężnych, nieświadomi wobec M. Rusiński, wyd. 2 zm., Poznań 2010 umiejętnych, słudzy wobec panów, zapędzeni może i użyci Grot. Z., Hipolit Cegielski, Poznań 2000 do obsługi owych wynalazków, robót i systemów, których myśli, przyczynę i cel kto inny rozumie, którymi kto inny Kraszewski J.I., Ideał męża wieku XIX, wstęp i oprac. kierować będzie. A przyjdzie czas rachunku sumienia wo- J. Kubiak i Z. Przychodniak, Poznań 2013 (pier- bec siebie i wobec kraju2. wodruk 1868) Rezler M., Hipolit Cegielski 1813–1868, Poznań 2000. Podczas warsztatów zostaną zaprezentowane przy- Słowiński L., Hipolit Cegielski jako filolog i pedagog, „Kro- kłady działalności i osiągnięć Hipolita Cegielskiego nika Miasta Poznania” 1980, R. 48, nr 3 jako humanisty i przedsiębiorcy. Zadaniem uczestni- Słowiński L., Hipolit Cegielski 1813–1868, Poznań ków warsztatu będzie przegląd dzieł literackich Hi- 1983 polita Cegielskiego, przypomnienie jego największych osiągnięć gospodarczych oraz zaznaczenie ich na osi 3 Fragment przemówienia, które Hipolit Cegielski wygło- sił na posiedzeniu Towarzystwa Pomocy Naukowej, za L. Sło- 2 Tamże (słowa Hipolita Cegielskiego). wiński, Hipolit Cegielski 1813–1868, Poznań 1983, s. 26. Konspekty warsztatów 149

Ag a t a Ły s a k o w s ka ska w Warszawie, Jadwiga Sapieżyna we Lwowie czy bohaterka warsztatu – Celestyna Działyńska w Po- znaniu. „Więcej szkółek niż karczem”, Celem zajęć będzie przedstawienie działalności czyli Celestyny Działyńskiej dobroczynnej prowadzonej przez Gryzeldę Celesty- sposób na dobroczynność nę z Zamoyskich Działyńską. Córka ordynata Stani- sława Zamoyskiego i Zofii ks. Czartoryskiej przyszła I. Materiały źródłowe na świat w 1804 roku w Zamościu. Zaangażowanie w pomoc najuboższym wyniosła z domu rodzinne- Zaproponowane materiały źródłowe dostępne są go – to właśnie z inicjatywy jej matki w 1814 roku na stronach Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej (www. powstało Warszawskie Towarzystwo Dobroczynności. wbc.poznan.pl). W 1825 roku Celestyna poślubiła Tytusa Działyńskie- –– Celestyna Gryzelda z Zamoyskich Działynska 1805– go i wraz z nim przeniosła się do Wielkopolski. Pod- 1883, „Kronika Rodzinna. Pismo dwutygodniowe czas gdy jej mąż powiększał kórnickie zbiory i tworzył poświęcone literaturze, sprawom społecznym i do- w ten sposób Bibliotheca Patriae, Działyńska zaangażo- mowym” 1883, nr 17, s. 513–515 wała się w działalność dobroczynną. Pomagała ubogim –– Ustawy Towarzystwa Pań Miłosierdzia św. Wincentego i chorym, w 1844 roku zorganizowała w Poznaniu a Paulo zaprowadzonego w Poznaniu 14 czerwca 1853, Towarzystwo Dobroczynności (później przekształco- Poznań 1894 ne w Towarzystwo Pań Miłosierdzia św. Wincentego –– Teja, Dobroczynność, „Dwutygodnik dla Kobiet. a Paulo), opiekowała się więźniami oraz powstańcami. Pismo belletrystyczne i naukowe” 1884, nr 22, Należy przy tym zauważyć, że działalność Celestyny s. 253 nie obejmowała wyłącznie zaboru pruskiego. Podczas –– kartoteka ubogich oraz wybrane listy ubogich do powstania listopadowego zaangażowała się – wraz Celestyny Działyńskiej z prośbą o wsparcie (pre- z siostrą męża, Klaudyną Potocką – w akcję mającą na zentacja multimedialna podczas warsztatu) celu pomoc rannym powstańcom, natomiast po upad- ku powstania, kiedy rodzina musiała opuścić Wielko- II. Problematyka warsztatu polskę – utworzyła na terenie majątku w Oleszycach Działalność dobroczynna w XIX wieku to temat (zabór austriacki) sieć szkółek dla najuboższych dzieci. wiążący się ściśle z charakterem ówczesnych prze- Po powrocie do Poznania podobną ochronkę prowa- mian społecznych. W dużej mierze spiritus movens dziła w jednej z sal Pałacu Działyńskich przy Starym tego typu aktywności były kobiety – Zofia Zamoy- Rynku w Poznaniu. 150 Konspekty warsztatów

Na podstawie materiałów źródłowych uczestnicy resem: https://repozytorium.amu.edu.pl/handle będą starali się odpowiedzieć na następujące pytania: /10593/1063 – jaka była rola Celestyny Działyńskiej w kreowa- Leś E., Zarys historii dobroczynności i filantropii w Polsce, niu inicjatyw dobroczynnych w Poznaniu w XIX wieku? Warszawa 2001 – jakie formy pomocy dla najuboższych funkcjo- Mazur E., Ku aktywności w życiu publicznym – kobie- nowały w XIX wieku? ty w organizacjach dobroczynnych [w:] Działaczki – kto był beneficjentem inicjatyw dobroczynnych społeczne, feministki, obywatelki... Samoorganizo- prowadzonych przez Celestynę Działyńską? wanie się kobiet na ziemiach polskich do 1918 roku Pod koniec zajęć uczestnicy spróbują odnieść się do (na tle porównawczym), [t. 1], red. A. Janiak- słów kończących biografię Działyńskiej napisaną przez -Jasińska, K. Sierakowska, A. Szwarc, Warszawa Stanisława K. Potockiego, w których autor zwraca 2008 uwagę, że Potocki S.K., Klaudyna z Działyńskich Potocka (1801– 1836). Celestyna z Zamoyskich Działyńska (1804– Celestyna Działyńska nie stworzyła żadnego wielkiego ani efektownego dzieła. Żyła w cieniu męża, ale właśnie dzięki 1883), Poznań 1987 jej cichej i systematycznej pomocy Tytus Działyński mógł Potocki S.K., Tytus Działyński 1796–1861, Kórnik realizować swoją działalność mecenasa nauki i sztuki; jej 2002 też niewidoczna z pozoru praca przyczyniła się w znacznym stopniu do powstania jego wielkiego dzieła, jakim po dziś dzień jest Biblioteka Kórnicka i Muzeum w zamku kór- nickim4. Ag n i e s z k a Wa j r o c h III. Wskazówki bibliograficzne „Szanowni Państwo, trochę kultury!” Bątkiewicz E., Tytus Działynski (1796–1861). Polityk. O wydarzeniach skandalicznych i skanda- Społecznik. Twórca kultury, praca doktorska napisana pod kierunkiem prof. dr. hab. Stanisława Sierpow- lach towarzyskich w latach 1918–1939 skiego w Zakładzie Archiwistyki Instytutu Histo- rii UAM, Poznań 2011, s. 48–63 oraz s. 129–140; I. Materiały źródłowe praca dostępna w repozytorium AMUR pod ad- –– artykuły prasowe: „Ilustrowany Kurier Codzienny” 1920–1939 4 Opinia odbiorcy wyrobów z fabryki Cegielskiego, M. Re- „Robotnik” 1920–1939 zler, Hipolit Cegielski 1813–1868, Poznań 2000, s. 125. „Gazeta Polska” 1929–1939 Konspekty warsztatów 151

„Goniec Wielkopolski” 1918–1932 resującym nas okresie 1918–1939 miało ono znacznie „Rekord Polski” 1932 szersze znaczenie. Skandalem było zarówno zwykłe zaj- „Nowy Kurjer” 1927–1938 ście, nieprzyjemność, jak i rzecz niesłychana, wywołująca –– K. Hojnacka, Współżycie z ludźmi. Kodeks towarzy- awanturę, a tym samym zgorszenie społeczne. Skandal ski, Żnin 1939 wywoływało źle prowadzące się małżeństwo oraz gło- –– S. Leitgeber, Dyskretny urok salonów. Życie towarzy- śne samobójstwo i postępowanie polityka. Tym samym skie w międzywojennym Poznaniu, Poznań 2006 na łamach prasy – znaczniej bardziej drobiazgowo niż –– S. Leitgeber, O życiu towarzyskim w Wielkopolsce w historycznych kronikach – zapisano to, czym napraw- w XIX i XX wieku. Jak je pamiętam, Poznań 2001 dę żyli mieszkańcy. To, co ich interesowało i co o tym myślano. Bez długich debat i skomplikowanych analiz II. Problematyka warsztatów psychologiczno-społecznych. Zapisywano na gorąco, Wielka Wojna na trwałe odmieniła sposób postrze- w pogoni za nowinkami, aby zadowolić wymagającą gania świata i podejście do życia codziennego. Po roku klientelę. Nie dziwi zatem, że w prasie codziennej po- 1914 ewoluowała mentalność Polaków, zresztą nie tylko jawiały się wzmianki o Gabrielu Narutowiczu i zbrodni Polaków. Czysto teoretycznie obowiązywały jeszcze wy- w Zachęcie. Interesowano się zaginięciem generała Za- kształcone pod koniec XIX wieku normy obyczajowe górskiego, skandalami dotyczącymi Boya-Żeleńskiego. i społeczne. Jednak wszyscy wiedzieli, że umowny ko- Wiele uwagi poświęcano aferze Czechowicza i sprawie deks postępowania przeszedł gruntowną modernizację. Gorgonowej. Komentowano aferę żyrardowską i mał- Wojna zmieniła wyznaczniki ocen moralnych ludzkiego żeństwo prezydenta Mościckiego. Tematem tabu nie postępowania. Mniej rygorystyczne postrzeganie zasad było również samobójstwo premiera Walerego Sławka. i praw oraz większa niż kiedyś swoboda wyrażania wła- Interesowano się także mniej publicznymi bohaterami snych opinii zawładnęły życiem miejskim. Wybuchające skandali, dotyczących m.in. awantury na stacji kolejo- coraz częściej od 1918 roku afery i skandale towarzyskie wej w Łodzi z powracającymi z urlopów wojskowymi. szeroko komentowano na łamach prasy. Swoista moral- Z niekłamaną troską śledzono działalność Jakuba Ra- ność przedstawicieli inteligencji przestawała być tema- paporta, który oszukał pewną baronową na niebaga- tem tabu. Publikowano obszerne teksty, które otwar- telną kwotę 40 000 złotych. Ze szczegółami opisano, cie krytykowały łamiących społeczne konwenanse. jak zakończył się proces zabójców prezesa Władysława Skandal, sensacja, awantura to słowa, które królowały Ratajczaka i Józefa Szynklewskiego na zabawie u Jaroc- w nagłówkach prasowych artykułów i not w kronikach kiego. Nieco miejsca poświęcono restauratorowi z bu- towarzyskich. Choć dzisiaj słowo „skandal” odbieramy fetu na dworcu w Poznaniu, który doprowadzony do jako jednoznacznie nacechowane negatywnie, w inte- ruiny energicznie miał się bronić przed eksmisją. Ale to 152 Konspekty warsztatów nie koniec szerokiej palety barwnych tematów, którymi Iz a b e l l a Ko p c z y ń s k a chętnie zajmowały się codzienne pisma. Tematy te mia- ły budzić i budziły ciekawość. Przecież bardziej niż sytu- Jan i Antonina Żabińscy – acja w Paryżu czy Genewie interesujące były wydarzenia bohaterowie z warszawskiego zoo z własnego podwórka, szczególnie te kontrowersyjne. Podczas warsztatów analizować będziemy arty- I. Materiały źródłowe kuły i wspomnienia z lat 1918–1939, których tema- –– Żabiński J., Relacje, „Biuletyn Żydowskiego Insty- tami były skandale towarzyskie i wielkie afery, także tutu Historycznego” 1968, nr 65–68, s. 198–199 polityczne. Postaramy się odpowiedzieć na pytania: Co –– Żabińska A., Relacje [w:] Ten jest z ojczyzny mojej. bulwersowało Polaków? W jaki sposób o tych wyda- Polacy z pomocą Żydom 1939–1945, oprac. W. Bar- rzeniach mówiono? Kto był w nie zamieszany? Jak żyli toszewski, Z. Lewinówna, wyd. 2 rozsz., Kraków i czym żyli przeciętni mieszkańcy miasta w dwudzie- 1969, s. 349–360 stoleciu międzywojennym? I czy aby na pewno dobrze –– Mędykowski W., Kiedy ludzie żyli jak zwierzęta, to o nich świadczyło? „Biuletyn IPN” marzec 2009, s. 89–95 –– Obwieszczenie gubernatora Dystryktu Warszaw­ III. Wskazówki bibliograficzne skie­go L. Fischera o karze śmierci dla Żydów opusz- Barbasiewicz M., Dobre maniery w przedwojennej Polsce. czających getto oraz takiej samej karze dla osób Sovoir-vivre, zasady, gafy, Warszawa 2012 udzielającej im jakiejkolwiek pomocy, 10 listo­pada Kałużyński W., Kino, teatr, kabaret w przedwojennej Pol- 1941, Warszawa sce. Artyści, miejsca, skandale, Warszawa 2013 –– Rozporządzenie generalnego gubernatora Hansa Koper S., Afery i skandale Drugiej Rzeczypospolitej, War- Fran­ka o karze śmierci dla Żydów opuszczających szawa 2016 getto oraz takiej samej karze dla osób udzielają- Koper S., Dwudziestolecie międzywojenne, t. 3: Afery cych im pomocy i schronienia, 15 października i skandale, Warszawa 2013 1941, Wars­zawa Łozińscy M. i J., Narty – dancing – brydż w kurortach Drugiej Rzeczypospolitej, Warszawa 2010 II. Problematyka warsztatu Łozińscy M. i J., W przedwojennej Polsce. Życie codzienne Jan Żabiński, wybitny zoolog, wybrany w 1929 i niecodzienne, Warszawa 2011 roku pierwszym dyrektorem warszawskiego ogrodu Sensacja w dwudziestoleciu międzywojennym (prasa, litera- zoologicznego. Zoo prowadził wspólnie ze swoją żoną tura, radio, film), red. K. Stępnik, M. Gabryś, Lu- Antoniną Żabińską. Małżeństwo Żabińskich mieszkało blin 2011 razem z synem Ryszardem na terenie zoo w willi zbu- Konspekty warsztatów 153 dowanej w 1931 roku. Po wybuchu II wojny świato- nenbauma z kierownikiem Urzędu Pracy dla dzielnicy wej Niemcy postanowili o izolacji ludności żydowskiej, żydowskiej o nazwisku Ziegler. Żabiński mógł przecho- umieszczając ją w zamkniętej dzielnicy Warszawy na dzić na stronę getta poprzez Urząd Pracy (Abeitsamt) terenie getta. Z getta Żydów przewożono do obozu od strony aryjskiej; był również w posiadaniu przepust- koncentracyjnego w Treblince, gdzie byli mordowani. ki do getta z Wydziału Ogrodnictwa, którą otrzymał W realizacji tzw. ostatecznego rozwiązania kwestii ży- pod pretekstem nadzoru terenów zieleni na obszarze dowskiej potrzebne było niedopuszczenie do ucieczki getta. Małżeństwo Żabińskich później współpracowało Żydów z getta. W tym celu wydano rozporządzenia także z Radą Pomocy Żydom, po nawiązaniu kontak- informujące o konsekwencjach ucieczki Żydów z terenu tu z Janiną Buchholtz-Bukowską, nadając tym samym getta i udzielenia pomocy takim osobom przez Polaków. ratowaniu bardziej zorganizowany charakter. Żabińscy Tymi konsekwencjami była kara śmierci. Informowały ratowanie Żydów uważali za swój moralny obowiązek o tym m.in. Rozporządzenie wydane przez generalne- podyktowany powinnością udzielania pomocy ludziom go gubernatora Hansa Franka z dnia 15 października gnębionym i poniżanym. Historia Żabińskich ma na 1941 roku i Obwieszczenie wydane przez gubernatora celu przedstawienie obrazu Polaków narażających swo- Dystryktu Warszawskiego Ludwika Fischera 10 listo- je życie, by za wszelką cenę ratować życie innych, bez pada 1941 roku. Pomimo tego Polacy zarówno udzielali względu na konsekwencje. Rodzina Żabińskich dzięki pomocy Żydom w ucieczce z getta, jak i zapewniali im swemu bohaterstwu uratowała kilkudziesięciu Żydów, schronienie. Oprócz organizacji zajmującej się pomocą wśród których znaleźli się m.in.: Rachela Auerbach, dla Żydów o nazwie Rada Pomocy Żydom, także wiele Magdalena Gross, rodzina Kenigswein, Irena Meizel, polskich rodzin udzielało pomocy ludności żydowskiej. Eleonora Tenenbaum, Róża Amzel, Maria Aszerówna, Przykładem takiej rodziny są Antonina i Jan Żabiń- rodzina Lewi-Lubkowkiego, Jolanta Kramsztyk, rodzi- scy. W swojej willi i na terenie ogrodu zoologicznego na Kellerów, pani Weissowa, Eugenia Silkes, pani Po- w Warszawie udzielali schronienia Żydom. Tzw. niele- znańska oraz Maurycy Paweł Fraenkel. Uhonorowaniem galni lokatorzy ukrywali się w całym domu i w pustych ich bohaterstwa było nadanie im przez Instytut Yad Va- klatkach po zwierzętach. Specjalnym sygnałem, który shem, na podstawie relacji ocalałych osób, w 1965 roku informował Żydów o niebezpieczeństwie i potrzebie tytułu Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. ukrycia się w schowkach, był utwór Jedź, jedź na Kre- tę z operetki Jacques’a Offenbacha Piękna Helena grany III. Wskazówki bibliograficzne na fortepianie przez Antoninę Żabińską. Jan Żabiński Datner S., Las sprawiedliwych, Warszawa 1968. wyprowadzał Żydów z getta dzięki znajomości przeby- Prekerowa T., Konspiracyjna Rada Pomocy Żydom w War- wającego w getcie znanego entomologa Szymona Te- szawie 1942–1945, Warszawa 1982 154 Konspekty warsztatów

Ten jest z ojczyzny mojej. Polacy z pomocą Żydom 1939– Okres, w którym przyniesiona na bagnetach Armii 1945, oprac. W. Bartoszewski, Z. Lewinówna, Czerwonej władza komunistyczna poprzez wprowadze- wyd. 2 rozsz., Kraków 1969 nie bezwzględnego terroru starała się złamać niepodle- Żabińska A., Ludzie i zwierzęta, Warszawa 1968 głościowe dążenia i ducha oporu narodu polskiego. Cały obszar kraju został opleciony siecią miejsc, w których więziono, torturowano i pozbawiano życia tych, którzy nie chcieli poddać się nowej komunistycznej okupacji. Ja n Mi ł o s z Więzienia, areszty i obozy podlegały Departamentowi Więziennictwa i Obozów Ministerstwa Bezpieczeństwa Więzienia w okresie stalinowskim Publicznego, o ich liczbie świadczą poniższe dane: w Wielkopolsce 1945 rok – 113 więzień; 1946 rok – 131 więzień; I. Materiały źródłowe 1947 rok – 123 więzienia, w tym: 14 karnych, –– T. Wolsza, Więzienia stalinowskie w Polsce. System, co- 101 karno-śledczych, 1 kolonia rolna, 7 ośrodków pra- dzienność, represje, Warszawa 2013 cy; –– Śladami zbrodni, projekt naukowo-badawczy Insty­ 1950 rok – 126 więzień, w tym: 16 karnych, 4 spe- tutu Pamięci Narodowej, http://slady.ipn.gov.pl/sz cjalne, 102 karno-śledcze, 4 kolonie rolne; /wolnytekst/5923,Tekst-strona-glowna.html [do- 1954 rok – 179 więzień, w tym: 51 centralnych, stęp: 14.06.2017] 85 karno-śledczych, 29 węglowych, 2 dla młodocia- –– Śladami zbrodni. Przewodnik po miejscach represji ko- nych. munistycznych lat 1944–1956, red. T. Łabuszewski, Osadzonych w nich więźniów dzielono na katego- Warszawa 2012 rie wg rozporządzenia MBP z 1950 roku: –– P. Woźniak, Zapluty karzeł reakcji. Wspomnienia A – „najbardziej niebezpieczni dla ładu społeczne- AK-owca z więzień w PRL, Paryż 1982 go”, z wyrokami powyżej 10 lat; –– zbiór fotografii z zakładów karnych i aresztów śled­ dzielono ich na podgrupy: członkowie sztabów czych w Wielkopolsce – archiwum własne J. Mi- wojskowych organizacji podziemnych, dowódcy od- łosz działów, kierownicy obwodów, szpiedzy, sabotażyści, faszyści, recydywiści; II. Problematyka warsztatu B – rokujący nadzieję na przyszłość, byli jedynie Lata stalinowskie w Polsce (1944–1956) to naj- członkami nielegalnych organizacji – z wyrokami do bardziej mroczny okres w XX-wiecznej historii Polski. 10 lat; dzielono ich na podgrupy: obcy klasowo, ob- Konspekty warsztatów 155 szarnicy, kapitaliści, bogacze wiejscy, spekulanci, żyjący Pi o t r Ok u l e w i c z z wyzysku; C – najmniej niebezpieczni społecznie – „zdepra- Kino moralnego niepokoju: wowani warunkami wojennymi, obyczajami kapita- „40 lat minęło” – aktualne dylematy listycznymi, o bardzo niskim stopniu uświadomienia politycznego”, także skazani za nadużycie władzy, od- I. Materiały źródłowe mawiający służby wojskowej; dla nich utworzono sieć ośrodków pracy więźniów, kolonii rolnych i warsztatów Filmografia (wybór): przy więzieniach. –– Człowiek z marmuru (reż. Andrzej Wajda – 1977) Również na terenie Wielkopolski istniała sieć wię- –– Barwy ochronne (reż. Krzysztof Zanussi – 1977) zień, aresztów i obozów, oparta o dwa najsłynniejsze –– Indeks (reż. Janusz Kijowski – 1977) w kraju więzienia karne: w Rawiczu i Wronkach. Chce- –– Wodzirej (reż. Feliks Falk – 1978) my w czasie tych warsztatów przejść śladami tych, któ- –– Bez znieczulenia (reż. Andrzej Wajda – 1978) rzy nie poddali się stalinowskiemu bezprawiu i za to –– Amator (reż. Krzysztof Kieślowski – 1979) cierpieli w miejscach stalinowskiego terroru. –– Aktorzy prowincjonalni (reż. Agnieszka Holland – 1978) III. Wskazówki bibliograficzne –– Constans (reż. Krzysztof Zanussi – 1980) –– Dyrygent (reż. Andrzej Wajda – 1980) Pawlak K., Za kratami więzień i drutami obozów. (Za- –– Kontrakt (reż. Krzysztof Zanussi – 1980) rys dziejów więziennictwa w Polsce), wyd. 2, Kalisz –– Kung-fu (reż. Janusz Kijowski – 1980) 1999 –– Spokój (reż. Krzysztof Kieślowski – 1980) Szkolenie polskiej kadry penitencjarnej w latach 1918– –– Przypadek (reż. Krzysztof Kieślowski – 1981) 2012, red. K. Pawlak, Kalisz 2014 i inne Śladami zbrodni. Przewodnik po miejscach represji komuni- stycznych lat 1944–1956, red. T. Łabuszewski, War- II. Problematyka warsztatu szawa 2012 Kino moralnego niepokoju było jednym z ważniej- Wolsza T., Więzienia stalinowskie w Polsce. System, co- szych nurtów w dziejach filmu polskiego i stanowiło dzienność, represje, Warszawa 2013 integralną część polskiego życia społecznego i kultural- Woźniak P., Zapluty karzeł reakcji. Wspomnienia AK-owca nego w drugiej połowie lat siedemdziesiątych. I chociaż z więzień w PRL, Paryż 1982 badacze różnie sytuują jego cezury początkowe i końco- we (1975/1976–1981/1983), ja przyjąłem za datę po- czątkową rok premiery dwóch, bodaj najważniejszych coraz ostrzejsza twórczość polskich kabaretów oraz filmów: Człowieka z marmuru i Barw ochronnych. Zarówno wspomniany głos twórców filmowych sygnalizowały film Andrzeja Wajdy, jak i Krzysztofa Zanussiego miały bezradność, zagubienie i radykalizację postaw społeczeń- premierę w pierwszym kwartale 1977 roku (odpowied- stwa. Wszystkie wspomniane wyżej procesy odcisnęły nio: 25.02.1977 oraz 28.01.1977). Po raz drugi (po swe piętno na charakterze i dynamice wydarzeń określa- filmach z tzw. polskiej szkoły filmowej) polscy twórcy nych niekiedy mianem „500 dni Solidarności”. filmowi zabrali głos w dyskusji nad kondycją moralną Okazuje się jednak, że problemy moralne rozwa- polskiego społeczeństwa. Był to głos tym bardziej zna- żane przez ówczesnych twórców – po 40 latach od czący, że wśród wypowiadających się poprzez swoje dzieła daty ich powstania – nic nie straciły na aktualności. reżyserów znalazły się osoby tej rangi co Andrzej Wajda, Wydawać się może, że bez rządów komunistów, funk- Krzysztof Zanussi czy – wschodząca wówczas gwiazda cjonowania gospodarki socjalistycznej, działalności polskiego kina – Krzysztof Kieślowski. Należy również Służby Bezpieczeństwa, PZPR i cenzury życie stanie pamiętać, że takie filmy jak Barwy ochronne, Człowiek się cudowne i kolorowe, a filmy Kieślowskiego czy z marmuru, Wodzirej czy Amator były jednymi z wielu Zanussiego będzie można odłożyć na muzealne półki. przesłanek sygnalizujących władzom państwowym kry- Chociaż od upadku dawnego ustroju minęło już prawie zys dotychczasowych form życia polityczno-społecznego 30 lat, łatwo daje się zauważyć, że w nowych realiach i narastanie nieprzewidywalnego w swoich skutkach politycznych i gospodarczych młody człowiek staje konfliktu społecznego. Obrazów polskich twórców fil- dokładnie przed takimi samymi dylematami jak jego mowych nie można bowiem przedstawiać, pomijając rodzice. Śmiem twierdzić, że niektóre z problemów sytuację polityczno-społeczną ówczesnej Polski. Pod podejmowanych przez ówczesnych reżyserów i scena- koniec lat siedemdziesiątych praktycznie w każdej dzie- rzystów w dzisiejszych czasach są bardziej aktualne niż dzinie życia zachodziły ważne procesy, które decydowały w „schyłkowej epoce Gierka”, a treść ostatniej zwrotki o stopniowej zmianie postaw obywateli. Pogłębiający się rozpropagowanej przez Jacka Kaczmarskiego pieśni kryzys ekonomiczny i spadek poziomu życia społeczeń- Mury jest niestety nadal niezwykle aktualna. stwa, ukształtowanie się polskiej nielegalnej opozycji politycznej i zawodowej, wybór kardynała Wojtyły na III. Wskazówki bibliograficzne papieża zdestabilizowały sytuację polityczną w kraju. Dabert D., Kino moralnego niepokoju. Wokół wybranych Z drugiej strony powstanie nowych zjawisk w polskiej problemów poetyki i etyki, Poznań 2003 muzyce (Muzyka Młodej Generacji, nurt punk rocka, Krajewski A., Między współpracą a oporem. Twórcy kultury Jacek Kaczmarski), zmiany w polskiej obyczajowości wobec systemu politycznego PRL (1975–1980), War- (choćby książka Michaliny Wisłockiej Sztuka kochania), szawa 2004 Konspekty warsztatów 157

Lubelski T., Historia kina polskiego. Twórcy, filmy, kontek- II. Problematyka warsztatu sty, Katowice 2009 Wojtczak M., O kinie moralnego niepokoju … i nie tylko, W kulturze młodzieżowej w naszym kraju można Warszawa 2009 wyróżnić kilka etapów rozwoju. Na jej obraz składało się to, co udało się stworzyć na miejscu w połączeniu z nowinkami z Zachodu, które z różną intensywnością docierały do Polski. Kultura młodzieżowa rozwijała się An n a Id z i k o w s k a -Cz u b a j w warunkach dużego uzależnienia od państwowego monopolu, w społeczeństwie, gdzie istniała silna trady- Kultura młodzieżowa w PRL cja paternalistycznego stosunku dorosłych względem młodzieży. Generowała ciekawe zjawiska, które zyski- I. Materiały źródłowe (fragmenty w wyborze) wały zainteresowanie młodych ludzi, ogółu społeczeń- –– fragmenty Polskiej Kroniki Filmowej ukazujące stwa i rządzących, którzy starali się je wykorzystywać kulturę młodzieżową, w tym: subkulturę bikinia- do własnych celów. rzy, chuliganów (pojęcia w oficjalnych enuncja- Kluczowe znaczenie w kulturze młodzieżowej ma cjach uznawane często za synonim), V Światowy kategoria protestu, buntu. W powojennej Polsce prote- Festiwal Młodzieży w 1955 roku, festiwale jazzowe sty młodzieżowe przejawiały się rozmaicie. Początkowo w Sopocie w 1956 i 1957 roku był to bunt wyłącznie w sferze obyczajowej: od koloro- –– filmy dokumentalne o festiwalu w Jarocinie (wy- wych skarpetek bikiniarzy poprzez krótkie spódniczki bór z lat 1980–1989) dziewcząt po szaleństwo twista. Sytuacja ta zmieniła się –– filmy fabularne poruszające problematykę kultury z czasem, jednak fakt, iż pojawianie się nowych zjawisk młodzieżowej: Pingwin (reż. J.S. Stawiński, 1964), w kulturze młodzieżowej było uzależnione od łaskawe- Mocne uderzenie (reż. J. Passendorfer, 1967) go oka władzy, wpłynął na kształt tej kultury. –– archiwalne audycje radiowe (Archiwum Polskiego Kultura młodzieżowa była w Polsce tworzona obok Radia, Oddział Warszawa): O czym marzy dziewczy- lub w opozycji do ustalanych przez państwową politykę na, audycja problemowa nt. młodzieży w okresie kulturalną reguł, również jako sprzeciw wobec tworzo- odwilży z 27.11.1957 roku, sygn. B 941 nej odgórnie „kultury dla młodzieży”. Młodzież – czy –– Młodzież polska roku 1976, reportaż dźwiękowy to po październiku 1956, czy w końcu lat sześćdzie- z 14.04.1976 roku zawierający wypowiedzi ówcze- siątych i siedemdziesiątych – odrzuciła model patro- snego młodego pokolenia Polaków o swoim życiu, nacki realizowany przez państwowe media, organizacje sygn. 13435/4 młodzieżowe, szkołę, tworząc lub współtworząc, a na- 158 Konspekty warsztatów stępnie kultywując to, co uznawała za kulturę własną, Idzikowska-Czubaj A., Rock w PRL-u. O paradoksach w której mogła się rozpoznać jako jej podmiot. Prze- współistnienia, Poznań 2011 jawiało się to głównie w zamykaniu się we własnych Kosiński K., Nastolatki ’81. Świadomość młodzieży w epoce kręgach, tworzeniu własnej przestrzeni symbolicznej, „Solidarności”, Warszawa 2002 na prywatkach, fajfach, dyskotekach, koncertach. Wi- Kosiński K., Oficjalne i prywatne życie młodzieży w czasach dać to na przykład w filmach fabularnych z tamtego PRL, Warszawa 2006 okresu – Mocne uderzenie, Pingwin itp. Wertenstein-Żuławski J., Między nadzieją a rozpaczą. Kultura młodzieżowa wniosła także nowe, trwałe Rock, młodzież, społeczeństwo, Warszawa 1993 wartości w życie społeczne. Na pewno nie miała takie- go wpływu na społeczeństwo jak kultura młodzieżowa na Zachodzie, z tego względu, że trwała w ograniczo- nym wymiarze. Coś jednak zmieniła – wprowadziła innowacyjne wątki w życie społeczne, współtworzyła Ma ł g o r z a t a Pr a c z y k społeczeństwo obywatelskie i opór przeciwko upań- stwowieniu życia. Wybitne Wielkopolanki Warsztat ma na celu przedstawienie wiedzy na w dziejach Poznania i regionu temat kultury młodzieżowej w PRL. Wraz z uczest- nikami warsztatu, korzystając z zaprezentowanych I. Materiały źródłowe materiałów źródłowych, spróbujemy opisać i określić znaczenie tej kultury. Postaramy się również porównać –– prasa współczesną kulturę młodzieżową z tą z poprzedniej –– źródła wizualne epoki historycznej. Uczestnikom warsztatu proponuje- –– opracowania my: poznanie i analizę ciekawych źródeł historycznych, –– pamiętniki pracę w zespole, przygotowanie merytoryczne w zakre- II. Problematyka warsztatu sie znajomości kultury młodzieżowej w PRL. Celem warsztatu jest zaprezentowanie wybitnych III. Wskazówki bibliograficzne kobiet w dziejach Poznania i regionu. Obecność ko- Dominik T., Karewicz M., Złota młodzież, niebieskie pta- biet w historiografii ciągle jest niewystarczająca, mimo ki. Warszawka lat 60., Warszawa 2003 ważnego wkładu, jaki wnosiły one w dzieje omawiane- Fatyga B., Dzicy z naszej ulicy. Antropologia kultury mło- go obszaru. Historiografia przez stulecia faworyzowa- dzieżowej, Warszawa 1999 ła mężczyzn oraz taki typ opowiadania o przeszłości, Konspekty warsztatów 159 który nie doceniał roli kobiet w historii. Wiązało się wiem ważną część historii życia prywatnego, w której to z jednej strony z faktem kulturowego faworyzowa- często się je umieszcza, prezentując je w rolach żon, nia mężczyzn, jak i z tym, że historiografia przez dłu- matek, opiekunek ogniska domowego. Były także wy- gie lata zdominowana była przez historię polityczną, bitnymi lekarkami, prawniczkami, artystkami, profe- w której mężczyźni odgrywali główną rolę. W XIX sorami i wreszcie polityczkami. i XX wieku stopniowo zaczęła się jednak zmieniać rola, Spośród wielu postaci przeanalizowane zostaną jaką pełniły kobiety. Stawały się one coraz bardziej ak- życiorysy 6 z nich, reprezentujących różne zawody tywne i coraz częściej włączały się w życie publiczne, i żyjących zarówno w XIX, jak i XX wieku. Będą to choć nie zawsze ich aktywność znajdowała odzwier- zatem siostry Tułodzieckie, Aniela i Zofia, działaczki ciedlenie w pisarstwie historycznym. Stopniowo coraz społeczne zaangażowane w oświatę, pomoc kobietom, częściej dostrzega się rolę kobiet w historii, a wiąże się aktywizujące kobiety w sferze gospodarczej. Omówio- to z ogromnymi przemianami, które cechowały wiek na zostanie także postać Zofii Sokolnickiej działającej XX w sferze opowiadania o przeszłości, polegającymi w sferze oświaty i kultury, ale także posłanki na sejm, między innymi na włączaniu innych, niedowartościo- współautorki wielu ustaw. Kolejną omawianą postacią wanych wcześniej podmiotów (dotyczy to nie tylko będzie Helena Cichowicz, etnografka, współzałożyciel- kobiet, ale też np. skolonizowanych grup etnicznych, ka Towarzystwa Ludoznawczego i Muzeum Etnogra- dzieci, zwierząt itp.) do opisu minionych dziejów. ficznego w Poznaniu. Zaprezentowany zostanie także Liczne są, choć nieobecne w powszechnej świa- życiorys jednej z pierwszych kobiet studiujących me- domość poznaniaków Wielkopolanki, które odegrały dycynę, wybitnej lekarki i działaczki społecznej Marii ważną rolę w historii regionu, ale też Polski i innych Elżbiety Zakrzewskiej oraz Ludmiły Krakowieckiej, krajów. Przywracanie pamięci o nich wymaga wysiłku wybitnej historyczki medycyny, ale też prawniczki i fi- zapoznania się z „nieogranymi” nazwiskami i historia- lozofki. mi. Dla dochowania wartości przyświecającej histo- Metodą pracy będzie prezentacja multimedialna, rykom, którzy mają przecież opowiadać o przeszłości analiza fotografii, analiza życiorysów, analiza wypowie- w możliwie największej zgodzie z jej rzeczywistym dzi bohaterek warsztatu, tworzenie map mentalnych. kształtem i możliwie najbardziej obiektywnie, trzeba wysiłek ten podjąć. Czas więc, byśmy obok nazwisk III. Wskazówki bibliograficzne wybitnych Wielkopolan, które wymieniamy jednym Chmura-Rutkowska I., Głowacka-Sobiech E., Skó- tchem i bez zastanowienia, umieli także przywołać rzyńska I, „Niegodne historii”? O nieobecności i stereo- nazwiska Wielkopolanek, które znacznie wzbogaciły typowych wizerunkach kobiet w świetle podręcznikowej wielkopolską historię. Kobiety nie tylko stanowiły bo- narracji historycznej w gimnazjum, Poznań 2015 160 Konspekty warsztatów

Gender w podręcznikach. Projekt badawczy. Raport, t. 1–3, II. Problematyka warsztatu red. I. Chmura-Rutkowska, M. Duda, M. Mazu- Krótka dyskusja z uczestnikami – od 45 do 60 mint. rek, A. Sołtysiak-Łuczak, Warszawa 2016 Na bazie wybranych tytułów gier komputerowych zo- Kobieta w Sejmie. Działalność posłanek Narodowej Organi- stanie omówiony problem, jak postacie historyczne – , zacji Kobiet. Zarys sprawozdania za lata 1919–1927 władcy, dowódcy, badacze itd. – byli i są nadal wykorzy- Warszawa 1928 stywani w trybach przemysłu rozrywkowego. Panel ma „Kronika Miasta Poznania” 2011, nr 1: . Poznanianki przede wszystkim uświadomić, co to jest „praca pamię- , red. A. Gulczyński, Poznań Wielkopolanie XX wieku ci”, a także jakie korzyści i zagrożenia czerpiemy z gier. 2001 Cele: poznanie złożonego procesu komunikacji od- , red. A Gąsiorowski, Wielkopolski słownik biograficzny biorca – tekst, podstaw funkcjonowania kultury popu- J. Topolski, Warszawa–Poznań 1981 larnej i masowej, a także roli kontekstu kulturowego; Wielkopolski Słownik Pisarek, www.pisarki.wikia.com zrozumienie i umiejętne zastosowanie w praktyce termi- [dostęp: 30.07.2017] nów takich jak: praca pamięci, źródło historyczne, ana- liza krytyczna tekstu. Uczestnicy poznają różne sposoby funkcjonowania historii w społeczeństwie, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Kluczowa będzie próba odpowie- dzi na pytanie: czy gry komputerowe mogą się stać lub To m a s z Ba z y l e w i c z czy już stały się narzędziem walki o pamięć historyczną?

Gra w historię, historia w grach: III. Wskazówki bibliograficzne wielkie postacie historyczne Dovey J., Kennedy H.W., Kultura gier komputerowych, w sidłach elektronicznej rozrywki tłum. T. Macios, A. Oksiuta, Kraków 2011 Mańkowski P., Cyfrowe marzenia. Historia gier komputero- I. Materiały źródłowe wych i wideo, Warszawa 2010 Odwołanie do fragmentów rozgrywki wybranych Kosman M., Nie tylko Wiedźmin. Historia polskich gier tytułów gier zapisanych w formie filmu na serwisie komputerowych, Warszawa 2015 YouTube. Wybrane przykłady gier: Europa Universalis, Bomba R., Gry komputerowe w perspektywie antropologii Total War – Medieval II, Empire, Wolfenstein: The New codzienności, Toruń, 2014 Order, Call of Duty, Medal of Honor, The Order 1886, Bauman Z., Kultura w płynnej nowoczesności, Warszawa Assassin’s Creed 2011 INFORMATOR INSTYTUTU HISTORII UNIWERSYTETU im. ADAMA MICKIEWICZA W POZNANIU

Opracowa³a Agnieszka Jakuboszczak

O studiowaniu w Instytucie Historii

Instytut Historii wczoraj... dziœ... Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu Instytut Historii jest jedn¹ z 6 jednostek, które wcho- powo³ano do ¿ycia w 1919 roku jako Wszechnicê dz¹ w sk³ad Wydzia³u Historycznego, na którym Piastowsk¹ (potem Uniwersytet Poznañski). Studia studiuje oko³o 2000 studentów w trybie studiów historyczne ju¿ wtedy kierowane by³y przez najwy- stacjonarnych, niestacjonarnych i podyplomowych bitniejszych polskich historyków, jak Kazimierz Ty- oraz zatrudnia ponad 200 pracowników nauko- mieniecki czy Adam Ska³kowski. Trudny czas wojny wo-dydaktycznych. nie zniechêci³ poznañskich historyków, którzy pro- Obecnie Instytut Historii sk³ada siê z 16 zak³adów wadzili dzia³alnoœæ naukowo-dydaktyczn¹ w konspi- oraz 3 pracowni merytorycznych i 2 technicznych racji. Poznañscy Profesorowie kontynuowali swoj¹ (³¹cznie ponad 110 osób). dzia³alnoœæ w Warszawie, bêd¹c inicjatorami Tajnego Obecnie studiuje w naszym Instytucie oko³o 700 stu- Uniwersytetu Ziem Zachodnich, który dzia³a³ w la- dentów w trybie dziennym i zaocznym; w paŸ- tach 1940–1944. Po 1945 roku powrócono do Po- dzierniku 2015 roku przyjêliœmy ponad 300 stu- znania. Z inspiracji wybitnego historyka profesora dentów. Janusza Pajewskiego, ówczesnego dziekana Wydzia³u Filozoficzno-Historycznego, w 1955 roku patronem Spe³niamy wszystkie wymogi stawiane przez Pañ- Uniwersytetu zosta³ Adam Mickiewicz. W 1956 roku stwow¹ Komisjê Akredytacyjn¹, je¿eli chodzi powo³ano do ¿ycia Instytut Historii, który istnieje do o poziom merytoryczny i liczbê kadry naukowej. dzisiaj. Funkcjê dyrektorsk¹ obj¹³ s³awny mediewista Nasza oferta programowa zosta³a w ostatnich latach profesor Henryk £owmiañski. Od 1975 roku historiê dostosowana do potrzeb rynku pracy. mo¿na by³o studiowaæ w ramach Wydzia³u Historycz- Stosujemy nowoczesne kszta³cenie zdalne w formie nego. W swoich dziejach Instytut zmienia³ kilkakrotnie e-learningu i b-learningu. siedzibê, gdy¿ mieœci³ siê m.in. w Collegium Iuri- Ze stypendiów zagranicznych Unii Europejskiej dicum oraz w Collegium Novum. Od 1990 roku do w ramach programu ERASMUS mo¿e skorzystaæ 2015 roku studenci odbywali zajêcia w gmachu ponad 70 studentów w kilkunastu krajach, w tym Collegium Historicum przy ul. Œwiêty Marcin 78, w Norwegii, Francji, Hiszpanii, W³oszech, Niem- obecnie (od wrzeœnia 2015 roku) Instytut rezyduje czech, Turcji, Czechach, Austrii czy na Litwie w nowym gmachu w Kampusie Morasko przy i Cyprze. Umo¿liwiaj¹ one nie tylko studiowanie ul. Umultowskiej 89 D. na najlepszych europejskich uczelniach, ale tak¿e 164 Informator Instytutu Historii

Instytut Historii UAM ul. Umultowska 89D, 61-614 Poznañ

e-mail: [email protected]

Zak³ad Historii Zak³ad Ba³kanistyki Pracownia Staro¿ytnego Wschodu Bohemistyczna Zak³ad Historii Kultury Pracownia Zak³ad Historii Historii Bizancjum Spo³eczeñstw Antycznych Zak³ad Historii Gospodarczej Pracownia Historii Wizualnej Zak³ad Historii Zak³ad Historii Wojskowej Œredniowiecznej

Zak³ad ród³oznawstwa Zak³ad Historii Nowo¿ytnej i Nauk Pomocniczych Historii do XVIII wieku Zak³ad Metodologii Historii Zak³ad Historii Powszechnej i Historii Historiografii XIX i XX wieku Zak³ad Archiwistyki Zak³ad Historii Polski Pracownia Fotograficzno-Graficzna XIX i XX wieku Zak³ad Dydaktyki Historii

Zak³ad Kultury Pracownia Zak³ad Najnowszej Historii Komputerowa Polski i Myœli Politycznej

Szczegó³y na http://www.historia.amu.edu.pl/index.php/zakady-i-pracownie Informator Instytutu Historii 165

odbycie praktyk w ró¿nego rodzaju instytucjach w przysz³oœci planowane jest... poza granicami kraju (archiwach czy firmach). Studentom francuskojêzycznym proponujemy za spra- – wprowadzenie kierunku Historia o specjalnoœci w¹ programu MASTER przygotowanie pracy ma- anglojêzycznej nie tylko dla cudzoziemców, ale rów- gisterskiej, która pozwala na uznanie tytu³u ma- nie¿ dla polskich studentów (w trakcie realizacji); gistra nie tylko w Polsce, ale równie¿ we Francji. – poszerzenie oferty studiów zagranicznych oraz wymiany miêdzynarodowej, zw³aszcza z Czechami oraz Zapraszamy na wyk³ady uczonych z ca³ego œwiata, krajami ba³kañskimi m.in. poprzez cyklicznie orga- którzy dziel¹ siê z naszymi studentami swoj¹ nizowane konferencje; wiedz¹ i doœwiadczeniami. – zacieœnianie wspó³pracy z Kolegium Europej- Intensywnie wspó³pracujemy z Polskim Towarzy- skim w GnieŸnie; stwem Historycznym na gruncie merytorycznym – rozwijanie dzia³alnoœci „klas akademickich”, dziê- oraz w³¹czamy siê w organizacjê Olimpiady His- ki którym ju¿ w szkole ponadgimnazjalnej mo¿na torycznej. poszerzaæ wiedzê historyczn¹ pod okiem naszych pra- cowników naukowych; Biblioteka Wydzia³u Historycznego oferuje oko³o – kontynuowanie ekspedycji archeologicznych dzia- 200 tysiêcy woluminów, które wypo¿yczyæ mo¿e ³aj¹cych w Instytucie Historii: Ekspedycji Archeo- ka¿dy student historii drog¹ internetow¹. logicznej „£ekno” oraz Miêdzynarodowej Inter- dyscyplinarnej Ekspedycji Archeologicznej „Novae”.

Dla kogo jest studiowanie historii?

Nasza oferta programowa skierowana jest do ka¿dego, kto chce swoj¹ przysz³oœæ zawodow¹ oprzeæ na solidnej, szerokiej wiedzy humanistycznej i doœwiadczeniu zdobytym w czasie praktyk zawodowych proponowanych w ramach naszych specjalnoœci. 166 Informator Instytutu Historii

3+2=?amo¿e3+2+4=? Kilka s³ów o tym, jak siê studiuje historiê

Zajêcia w naszym Instytucie prowadzone s¹ dwu- Masz ochotê na wiêcej? Jeszcze cztery lata i zostajesz stopniowo – przez trzy lata uczysz siê, by uzyskaæ doktorem nauk humanistycznych (studia doktoranckie tytu³ licencjata (studia I stopnia). W tym momencie – III stopnia). Na ka¿dym etapie studiów Twoje prawa mo¿esz zakoñczyæ studia lub przez dwa kolejne lata studenta reprezentuje opiekun roku, wybrany spoœród odbyæ studia magisterskie (studia II stopnia). pracowników, a ka¿dy dyplom przygotowujesz pod okiem kompetentnego pracownika naukowego.

Dopasuj tryb studiowania do swoich potrzeb

Mo¿esz studiowaæ: zaocznie, eksternistycznie, czyli w soboty i niedziele czyli w indywidualnym trybie

stacjonarnie, czyli od poniedzia³ku do pi¹tku

Chcesz wiedzieæ wiêcej, a masz licencjat? magisterium? proponujemy

uzupe³niaj¹ce studia magisterskie studia doktoranckie studia podyplomowe (studia II stopnia) (studia III stopnia) Instytut Historii wprowadzi³ obowi¹zuj¹cy w Europie system punktów zaliczeniowych ECTS, który umo¿liwia ka¿demu studentowi zaliczenie przez macierzyst¹ uczelniê okresu studiów za granic¹. Szczegó³y znajdziesz na stronie: https://ects.amu.edu.pl/pl/ Informator Instytutu Historii 167

Co trzeba zrobiæ, ¿eby studiowaæ historiê?

KROK 1–ZDAJESZ MATURÊ I WYBIERASZ JEDN¥ Z 6 SPECJALNOŒCI

HISTORIA OGÓLNA cjatem to poznawanie historii od staro¿ytnoœci po XXI wiek. Ponadto poszerzasz znajomoœæ wybranego Jest to specjalnoœæ na kierunku HISTORIA dla przez siebie jednego jêzyka obcego, tak¿e w ramach tych, którzy chc¹ uzyskaæ zarówno szerok¹ erudycjê, lektoratów specjalistycznych. Ten okres studiów spra- jak i pog³êbion¹ wiedzê w zakresie konkretnej specjal- wi, ¿e zdobêdziesz wiedzê w zakresie zagadnieñ poli- noœci, któr¹ jednak wybierasz na poziomie magister- tycznych, spo³ecznych, gospodarczych i kulturalnych. skim. Pierwsze trzy lata studiów zakoñczone licen- Opanujesz warsztat historyka. Swojemu potencjal-

Ogólnohistorycz- Studia magisterskie drugiego ne studia pierw- stopnia – 2 lata obejmuj¹ szego stopnia Specjalizacja 3 lata przedmiotowa

Specjalnoœæ / Zajêcia uzupe³niaj¹ce licencjat Seminarium magisterskie

Lektorat specjalistyczny

Studia doktoranckie magisterium 4 lata

doktorat 168 Informator Instytutu Historii nemu pracodawcy zaoferujesz nie tylko wiedzê, ale HISTORIA – specjalnoœæ Archiwistyka i zarz¹dza- tak¿e obycie w zakresie zagadnieñ politycznych, spo- nie dokumentacj¹ ³ecznych, gospodarczych czy kulturalnych. Doœwiad- Jest to specjalnoœæ na kierunku HISTORIA dla czenia mo¿esz wzbogaciæ równie¿ poprzez uczestni- tych, którzy chc¹ opanowaæ umiejêtnoœæ pracy z doku- ctwo w zajêciach uzupe³niaj¹cych prowadzonych tak- mentami papierowymi oraz elektronicznymi. Program ¿e przez zagranicznych wyk³adowców oraz specjali- studiów przygotowany w systemie 3 + 2 (licencjat, zacji przedmiotowej. Zachêcamy równie¿ do korzy- a nastêpnie magisterium) ma na celu przygotowanie stania z wyjazdów w ramach programu ERASMUS+ do pracy w archiwach oraz firmach ró¿nego typu. czy MOST. Absolwenci pracê bêd¹ mogli znaleŸæ w instytucjach pañstwowych, naukowych, koœcielnych, archiwach

Archiwistyczne Archiwistyczne studia drugiego studia pierwszego stopnia – 2 lata obejmuj¹ stopnia Przedmioty przewidziane 3 lata programem studiów

Lektorat specjalistyczny licencjat Seminarium magisterskie

Praktyki

Studia doktoranckie magisterium 4 lata

doktorat Informator Instytutu Historii 169 banków, urzêdów administracji samorz¹dowej oraz wspó³czesnych oraz archiwów elektronicznych i archi- w kancelariach. Program kszta³cenia jest uniwersalny walnych bazach danych. Ka¿dy student ma mo¿liwoœæ i nowoczesny, dostosowany do potrzeb zmieniaj¹cego zweryfikowania swojej teoretycznej wiedzy w czasie siê rynku us³ug archiwizacyjnych. St¹d nie brakuje praktyk i sta¿y zawodowych, tak¿e za granic¹, tak w programie zajêæ dotycz¹cych teorii i metodyki archi- cenionych przez pracodawców. walnej, prawa archiwalnego, prawa administracyjne- go, ochrony dziedzictwa kulturowego oraz zarz¹dza- HISTORIA – specjalnoœæ Polityka i media w dzie- nia dokumentacj¹ (records menagement). Integralnym jach elementem kszta³cenia s¹ przedmioty z informatyki Jest to specjalnoœæ na kierunku HISTORIA dla oraz zarz¹dzania i informacji naukowej, gdzie studenci tych, którzy chc¹ rzetelnie i kompetentnie analizowaæ skupiaj¹ siê na praktycznym zastosowaniu komputera dawn¹ i obecn¹ scenê polityczn¹. Proponujemy studia, w archiwach i biurowoœci, problematyce kancelarii które stawiaj¹ na samorealizacjê. W toku nauki po-

Sprofilowane Studia magisterskie drugiego politycznie studia stopnia – 2 lata obejmuj¹ historyczne pierwszego Specjalizacja stopnia – 3 lata przedmiotowa

Zajêcia uzupe³niaj¹ce licencjat Seminarium magisterskie

Studia doktoranckie magisterium 4 lata

doktorat 170 Informator Instytutu Historii znajesz fakty historyczne i zdobywasz wiedzê o bie- kowe doœwiadczenia mo¿na zdobyæ w czasie praktyk ¿¹cych wydarzeniach politycznych. Mniej istotne jest i sta¿y w TV, Urzêdzie Miasta Poznania i w Urzêdzie budowanie modeli systemowych, pozostaj¹cych czêsto Wojewódzkim w Poznaniu, w biurach parlamenta- jedynie na papierze. Dlatego studenci zachêcani s¹ do rzystów i eurodeputowanych. Dziêki zajêciom uzu- aktywnoœci w ramach kó³ naukowych i wyra¿ania pe³niaj¹cym zdobywasz przygotowanie do aktywnego swych przekonañ politycznych i rzeczowej argumen- uczestniczenia w ¿yciu politycznym. Otrzymujesz tacji na ich rzecz. Program nauczania jest interdyscy- równie¿ narzêdzia do kompetentnej analizy spo³eczno- plinarny, gdy¿ obok historii poznawanej przede -politycznej przydatnej miêdzy innymi w zawodzie wszystkim w aspekcie politycznym zaproponowano dziennikarza czy urzêdnika. zajêcia z pogranicza socjologii i politologii. Dodat-

Sprofilowane spo³eczno-ekono- micznie studia Studia magisterskie drugiego historyczne stopnia – 2 lata obejmuj¹ pierwszego Przedmioty stopnia – 3 lata obowi¹zkowe

Wyk³ady monograficzne licencjat Seminarium magisterskie

Praktyki

Studia doktoranckie magisterium 4 lata

doktorat Informator Instytutu Historii 171

HISTORIA – specjalnoœæ Socjoekonomika I stopnia). Po ukoñczeniu studiów II stopnia mo¿esz Jest to specjalnoœæ na kierunku HISTORIA dla uczyæ wiedzy o spo³eczeñstwie, historii, historii tych, którzy chc¹ zdobyæ wiedzê bêd¹ca po³¹czeniem i spo³eczeñstwa oraz wiedzy o kulturze w gimnazjum oraz historii, socjologii, ekonomii i nauk pokrewnych. Pro- w szkole ponadgimnazjalnej. To jednak nie wszystko, gram studiów opiera siê na trzech filarach: wykszta³- gdy¿ program studiów nauczycielskich daje potencja³ po- ceniu ogólnym historycznym (zajêcia obejmuj¹ce his- zwalaj¹cy opanowaæ sztukê rozmowy w zarz¹dzaniu toriê od staro¿ytnoœci po dzieñ dzisiejszy), jednak ludŸmi oraz w ¿yciu publicznym, czyli w sferze szeroko z elementami socjologii, geografii ekonomicznej i de- rozumianej kultury komunikowania siê. Jest to mo¿liwe mografii; wykszta³ceniu podstawowym, na które sk³a- dziêki interdyscyplinarnemu kszta³ceniu z zastosowaniem da siê mikro- i makroekonomia, prawo gospodarcze nastêpuj¹cych form dydaktycznych: wyk³adów, semina- oraz psychologia spo³eczna; wykszta³ceniu kierunko- riów, konwersacji i warsztatów wzbogaconych o praktyki wym budowanym na zajêciach z modelowania pro- zawodowe i aktywny udzia³ w ¿yciu kulturalnym. cesów spo³eczno-gospodarczych, monitoringu ¿ycia Naszym studentom nieobca jest dzia³alnoœæ w wolonta- publicznego oraz marketingu. riacie, poniewa¿ ich czas wype³nia nie tylko nauka, ale tak¿e aktywnoœæ spo³eczna. HISTORIA – specjalnoœæ Historyczno-ekonomiczna Adresowana jest do studentów II stopnia. Absol- HISTORIA – specjalnoœæ Mediewistyka wenci studiów mog¹ szukaæ pracy w sektorze ma³ych Jest to specjalnoœæ na kierunku HISTORIA dla i œrednich przedsiêbiorstw, instytucjach doradztwa finansowego i gospodarczego, w roli analityków, do- tych, którzy chc¹ uzyskaæ wszechstronn¹ wiedzê z his- radców oraz ekspertów gospodarczych i spo³ecznych. torii Polski i historii powszechnej od staro¿ytnoœci po Jest to mo¿liwe dziêki proponowanym praktykom wiek XX, szczególnie zaœ z okresu œredniowiecza. i sta¿om w biznesie, fundacjach i samorz¹dach. Uczysz Wyniesione ze studiów umiejêtnoœci analityczne, wie- siê przede wszystkim pracy w zespole, ale tak¿e dza interdyscyplinarna, samodzielnoœæ myœlenia i umie- kierowania ludŸmi. jêtnoœæ zarówno problematyzowania, jak i rozwi¹zy- wania problemów w pracy indywidualnej oraz zespo- HISTORIA – specjalnoœæ Nauczycielska ³owej przygotowuj¹ do dzia³ania w wielu zawodach Jest to specjalnoœæ na kierunku HISTORIA dla tych, wymagaj¹cych kreatywnoœci. Realizowane w trakcie którzy chc¹ uzyskaæ kwalifikacje pozwalaj¹ce podj¹æ pracê studiów, zarówno I, jak i II stopnia, sprawne po- w charakterze nauczyciela edukacji historycznej i wiedzy o s³ugiwanie siê komputerem w procesie dydaktycznym spo³eczeñstwie w szkole podstawowej (absolwenci studiów pozwoli zdobyte umiejêtnoœci zaadaptowaæ do zadañ 172 Informator Instytutu Historii stawianych przez wiêkszoœæ pracodawców. Znaczna ra¿ania swoich myœli w formie pisemnej. Absolwent liczba wymaganych przy zaliczeniach poszczególnych mediewistyki bêdzie posiada³ unikatow¹ w Polsce przedmiotów prac pisemnych wykszta³ci swobodê gruntown¹ i wszechstronn¹ wiedzê w zakresie historii operowania s³owem pisanym i nauczy sprawnego wy- œredniowiecza oraz umiejêtnoœci warsztatowe potrzeb-

Studia magisterskie drugiego stopnia – 2 lata obejmuj¹

Przedmioty Sprofilowane obowi¹zkowe pedagogicznie studia historyczne pierwszego stopnia Specjalizacja 3 lata przedmiotowa

SpecjalnoϾ licencjat Seminarium magisterskie

prawo do nauczania historii w szkole Praktyki podstawowej Studia doktoranckie 4 lata magisterium

prawo do nauczania doktorat historii oraz wos-u w gimnazjum oraz w szko³ach ponadgimnazjalnych Informator Instytutu Historii 173

Mediewistyczne Mediewistyczne studia drugiego studia pierwszego stopnia – 2 lata obejmuj¹ stopnia Przedmioty przewidziane 3 lata programem studiów

Seminarium magisterskie licencjat Seminarium uzupe³niaj¹ce

Translatorium z ³aciny

Studia doktoranckie magisterium 4 lata

doktorat ne historykowi w pracy z materia³em Ÿród³owym. prezentowaæ i przekazaæ pog³êbion¹ wiedzê na temat W trakcie studiów II stopnia istnieje wymóg uczest- dziejów militarnych cz³owieka od staro¿ytnoœci do nictwa w drugim seminarium, które pozwoli zapoznaæ XXI wieku. Program zosta³ tak skonstruowany, aby siê z problematyk¹ badawcz¹ i warsztatow¹ typow¹ pozwoliæ na rozwiniêcie w³asnych zainteresowañ. dla dziejów innych okresów ni¿ œredniowiecze, daj¹c Podejmuj¹c studia na specjalnoœci historia wojsko- zawsze niezbêdn¹ dodatkow¹ erudycjê i umiejêtnoœci. woœci, oferujemy Wam doœwiadczon¹ kadrê i atrakcyj- nie prowadzone zajêcia. Program studiów pierwszego HISTORIA – specjalnoœæ Historia wojskowoœci stopnia pozwala na poznanie dziejów militarnych cz³o- Proponujemy zupe³nie now¹ specjalnoœæ zwi¹zan¹ wieka w ujêciu chronologicznym, natomiast studia z histori¹ wojskowoœci, obejmuj¹c¹ studia pierwszego drugiego stopnia prezentuj¹ historiê wojskow¹ w ujê- i drugiego stopnia. Pragniemy w ten sposób za- ciu problemowym. Ka¿dy znajdzie coœ dla siebie. 174 Informator Instytutu Historii

Sprofilowane studia Historyczno-wojskowe studia historyczno-wojskowe drugiego stopnia – 2 lata pierwszego stopnia obejmuj¹ 3 lata Specjalizacjê przedmiotow¹

Zajêcia licencjat uzupe³niaj¹ce

Seminarium magisterskie

Studia magisterium doktoranckie 4 lata

doktorat Zachêcamy wszystkich tych, którzy interesuj¹ siê histori¹ wojskowoœci i pragn¹ pog³êbiæ swoj¹ wiedzê Uatrakcyjniaj¹c nasz kierunek, proponujemy w tym zakresie. Oferta studiów skierowana jest tak¿e uczestnictwo w kole naukowym Sekcji Historyków do tych wszystkich, którzy wi¹¿¹ swoj¹ przysz³oœæ Wojskowoœci, konferencje naukowe studentów his- z armi¹ zawodow¹ lub Narodowymi Si³ami Rezer- torii wojskowoœci, objazdy naukowe, studium tere- wowymi. nowe zwi¹zane z dziejami orê¿a polskiego, jak równie¿ szkolenie ¿o³nierskie na poligonie wojskowym.

O naszych specjalnoœciach mo¿esz poczytaæ na

http://www.historia.amu.edu.pl/index.php/to-moesz-studiowa Informator Instytutu Historii 175

KROK 2–PRZYST¥PIENIE DO REKRUTACJI W wyznaczonym przez Uniwersytet im. Adama PAMIÊTAJ! Na ka¿d¹ z oferowanych przez nas Mickiewicza terminie nale¿y zarejestrowaæ siê drog¹ in- specjalnoœci prowadzona jest oddzielna rekrutacja, ternetow¹, a nastêpnie z³o¿yæ w Instytucie Historii wy- a wiêc nale¿y przygotowaæ osobne komplety doku- magane dokumenty oraz uiœciæ op³atê egzaminacyjn¹. mentów oraz dowody wp³aty.

Wiêcej znajdziesz na stronie ://rejestracja.amu.edu.pl/

KROK 3–PODJÊCIE STUDIÓW Maj¹c indeks studenta historii, otwierasz przed studiowanie historii i prawa lub historii i europeistyki sob¹ nowe perspektywy. Zawsze mo¿esz poszerzaæ czy politologii. Istnieje mo¿liwoœæ odbycia studiów swoje kwalifikacje, podejmuj¹c studia na drugim kie- historycznych (I semestr) na innej polskiej uczelni runku (drugi fakultet). Najczêœciej jest to równoleg³e w ramach programu MOST.

Naszych najlepszych studentów premiujemy systemem stypendialnym, a najlepsz¹ pracê magistersk¹ i licencjack¹ Nagrod¹ im. Kazimierza Tymienieckiego! 176 Informator Instytutu Historii

Perspektywy zawodowe publicznego. Zostaj¹ politykami, dziennikarzami i biz- nesmenami. Ich œcie¿ki kariery mog¹ byæ bardzo ró¿- Przysz³oœæ po skoñczeniu studiów historycznych ne i prowadziæ tak¿e poza granice Polski i Europy. najczêœciej kojarzy siê z prac¹ badawcz¹ w placówkach Kluczem do sukcesu zawodowego mog¹ staæ siê ofe- naukowych lub te¿ prac¹ w zawodzie nauczyciela. Nie rowane w trakcie studiów sta¿e w Poznaniu, na te- s¹ to jednak jedyne mo¿liwoœci. Absolwentów historii renie kraju lub za granic¹. Bogata oferta stypendiów mo¿na spotkaæ w wielu du¿ych firmach prywatnych, unijnych ERASMUS+ otwiera kolejne perspektywy. jak i pañstwowych. S¹ oni archiwistami i pracownika- Ale ów klucz do dobrego startu w ¿ycie zawodowe jest mi banków, urzêdów, konsulatów, instytucji po¿ytku w Twoich rêkach. Spójrz, co wybrali nasi absolwenci.

Z NAMI WARTO BUDOWAÆ SWOJ¥ PRZYSZ£OŒÆ ZAWODOW¥ 177 Informator Instytutu Historii

Doktorat – etap kariery zawodowej?

Kilka s³ów o praktycznej stronie studiów III stop- PAMIÊTAJ! nia (studiów doktoranckich). Najlepsi doktoranci otrzymuj¹ stypendium doktorskie. Masz cztery lata na napisanie rozprawy doktorskiej i nastêpnie odbycie jej publicznej obrony. Istnieje bogata oferta stypendiów krajowych i zagra- nicznych oraz grantów ministerialnych i Unii Eu- Uczestniczysz w zajêciach zorganizowanych na Wy- ropejskiej pozwalaj¹cych na czêœciowe lub ca³oœ- dziale Historycznym specjalnie dla doktorantów, ciowe finansowanie projektów m³odych badaczy. zakoñczonych egzaminami i zaliczeniami. Pozwa- laj¹ one na poszerzenie wiedzy humanistycznej Absolwenci zatrudnienie mog¹ znaleŸæ na uczelniach oraz podniesienie kwalifikacji dydaktycznych. pañstwowych i prywatnych oraz w instytucjach badawczych w Polsce i poza jej granicami. Prowadzisz æwiczenia ze studentami ju¿ od I roku studiów doktoranckich. Mo¿esz napisaæ swoj¹ rozprawê, maj¹c za wspó³promo- torów profesorów z krajów Unii Europejskiej.

Dwa oblicza ¿ycia studenckiego

Samorz¹d Studencki

Kim jesteœmy? Czym zajmuje siê Wydzia³owa Rada Samorz¹du Stu- Cz³onkami Samorz¹du s¹ wszyscy studenci Uniwer- dentów? sytetu, zaœ ich reprezentacjê stanowi¹ dziesiêcio- Jej cz³onkowie uczestnicz¹: osobowe Rady Samorz¹du Studentów, wybierane co – w posiedzeniach Rad Naukowych wydzia³u i in- roku na ka¿dym wydziale. stytutu, Po co istniejemy? – w pracach Wydzia³owej Komisji Ekonomicznej Podstawowym zadaniem jest pomoc studentom oraz (zajmuj¹cej siê pomoc¹ materialn¹ dla studentów), obrona ich praw i interesów w ramach struktur wy- – w egzaminach komisyjnych, posiadaj¹ tak¿e dzia³u i instytutu. prawo g³osu w wyborach uczelnianych w³adz. 178 Informator Instytutu Historii

Warto pamiêtaæ, ¿e za naszym poœrednictwem stu- dziernika witamy nowych studentów, pomagaj¹c im denci maj¹ wp³yw na kszta³t programu studiów, odnaleŸæ siê w nowej sytuacji. Jako wspó³organiza- cz³onkowie bowiem maj¹ prawo g³osu w sprawach torzy uroczystoœci absolutoryjnych towarzyszymy im dotycz¹cych dydaktyki, mog¹ tak¿e przedstawiaæ tak¿e w chwili, gdy koñcz¹ studia. w³asne projekty. Nasze najwa¿niejsze inicjatywy Czyje interesy reprezentujemy? Samorz¹d Studencki zajmuje siê równie¿ organizo- Cz³onkowie Samorz¹du s³u¿¹ studentom pomoc¹ waniem wydarzeñ kulturalnych oraz umilaniem czasu w rozwi¹zywaniu wszelkich problemów formalnych, wolnego studentom Uniwersytetu. Dziêki pracy osób zwi¹zanych z wewnêtrznymi regulacjami prawnymi dzia³aj¹cych w Samorz¹dzie Studenckim odbywaj¹ siê Uniwersytetu i odnalezieniu siê w g¹szczu przepisów. imprezy okolicznoœciowe, takie jak „otrzêsiny”, „an- drzejki” czy „ostatki”. Efektem wspó³pracy braci aka- Anga¿ujemy siê w przedsiêwziêcia ogólnowydzia³owe! demickiej s¹ Juwenalia oraz Wielkie Grillowanie, dwa Dzia³alnoœæ Samorz¹du nie ogranicza siê do uczest- wielkie wydarzenia, na których co roku mo¿emy nictwa w posiedzeniach Rad i Komisji. Od wielu lat wspólnie siê bawiæ razem ze studentami wszystkich pomagamy w organizacji „drzwi otwartych”, war- wydzia³ów UAM oraz innych poznañskich uczelni. sztatów i targów edukacyjnych. Na pocz¹tku paŸ-

Zajrzyj na nasze forum!

http://rsswh.home.amu.edu.pl/

Przy³¹cz siê do nas! Wspó³praca z Samorz¹dem pozwoli Ci realizowaæ Twoje pomys³y i zdobyæ doœwiadczenie, przede wszystkim zaœ daæ innym coœ z siebie. Informator Instytutu Historii 179

Studenckie Ko³o Naukowe Historyków Kim jesteœmy? duj¹ czas nie tylko na wspólne analizowanie doku- Studenckie Ko³o Naukowe Historyków dzia³aj¹ce mentów, ale tak¿e ciekawe wyjazdy krajoznawczo- w Instytucie Historii UAM skupia studentów, -warsztatowe. których zainteresowania rozci¹gaj¹ siê od najwczeœ- Jak dzia³amy? niejszych lat staro¿ytnoœci a¿ po najnowsz¹ historiê XX wieku. Istnieje 12 sekcji, m.in. Sekcja Myœli i Kultury Po- litycznej, Sekcja Historii PRL, Sekcja Historii Woj- Po co istniejemy? skowoœci. Ka¿da z sekcji liczy od 8 do 15 osób, Chcemy propagowaæ historiê przystêpn¹ dla ka¿dego zapewniaj¹c kontakty oraz sprawniejsz¹ organizacjê. m³odego cz³owieka. Spotykamy siê regularnie 1–2 razy w miesi¹cu. Chcemy kszta³towaæ aktywn¹ postawê wobec zjawisk minionych wieków oraz teraŸniejszych wydarzeñ. Warto wiedzieæ, ¿e nawi¹zaliœmy wspó³pracê z licz- Chcemy pokazaæ, ¿e historia to nie tylko martwe nymi oœrodkami akademickimi na terenie ca³ego kra- litery dostêpne jedynie dla naukowców, ale ¿ywe ju. Kontakty te zaowocowa³y licznymi wspólnymi s³owo, obraz i przedmiot, który mo¿na badaæ ju¿ projektami badawczymi oraz konferencjami: w Kra- w trakcie studiów. kowie, Lublinie, Wroc³awiu, Bia³ymstoku, Warsza- wie. Ko³o Naukowe wydaje tak¿e pismo „Nasze His- Czym siê zajmujemy? torie”, na ³amach którego studenci publikuj¹ swoje Zg³êbiamy umiejêtnoœci praktyczne warsztatu histo- artyku³y bêd¹ce wynikiem ich dociekañ. ryka pod okiem specjalistów danej epoki, którzy znaj-

O Studenckim Kole Naukowym Historyków mo¿esz poczytaæ na http://sknh.amu.edu.pl/

Zapraszamy wszystkich zainteresowanych do wspó³pracy!

PO£¥CZ PRZESZ£OŒÆ Z PRZYSZ£OŒCI¥ – STUDIUJ HISTORIÊ! 180 Informator Instytutu Historii

HUMANISTYKA W SZKOLE POLONISTYCZNO-HISTORYCZNE STUDIA NAUCZYCIELSKIE Studia licencjackie o profilu praktycznym

Studia, które kompleksowo przygotuj¹ Ciê do zawodu nauczyciela w zakresie dwóch przedmiotów: historii i jêzyka polskiego!

HUMANISTYKA W SZKOLE to nowoczesna, interdyscyplinarna propozycja studiów przygotowana wspólnie przez Instytut Filologii Polskiej i Instytut Historii. Dziêki temu po³¹czeniu studenci maj¹ mo¿liwoœæ zdobycia specjalistycznej wiedzy z zakresu dwóch kierunków humanistycznych oraz uzyskania kwalifikacji zawodowych do nauczania historii i jêzyka polskiego w szkole podstawowej. Praktyczny profil i modu³owy program studiów zapewniaj¹ pe³ne i rzetelne przygotowanie do pracy zawodowej, co zwiêksza szanse absolwentów tego kierunku na rynku pracy.

Jedna edukacja – wiêcej mo¿liwoœci, czyli to, co nas wyró¿nia Ø specjalistyczna wiedza z zakresu dydaktyki jêzyka polskiego i historii oraz wiedza pedagogiczno-psychologiczna; Ø praktyczny wymiar studiów – 180 godzin praktyk z zakresu dydaktyki historii i jêzyka polskiego, ale równie¿ z pedagogiki i psychologii; Ø modu³owy program studiów z mocno zaznaczonym wymiarem praktycznym.

Wiedza – rozwój – praktyka, czyli co zyskujesz?

Ø dyplom licencjata i kwalifikacje zawodowe w zakresie nauczania jêzyka polskiego i historii w szkole podstawowej; Ø specjalistyczn¹, nowoczeœnie zaprezentowan¹ wiedzê z zakresu dydaktyki i pedagogiki; Ø profesjonalne przygotowanie do pracy w szkole; Ø mo¿liwoœæ kontynuowania edukacji na studiach II stopnia – wybieraj¹c albo studia historyczne, albo studia polonistyczne lub ³¹cz¹c te dwa kierunki.

Informacje: www. historia.amu.edu.pl www. polonistyka.amu.edu.pl NAUCZYCIELU!!!

Pamiêtaj o naszych studiach podyplomowych!

Proponujemy Studia Podyplomowe Historii i Wiedzy o Spo³eczeñstwie

HISTORIA – 3-semestralne studia podyplomowe daj¹ce uprawnienia w zakresie nauczania historii w szkole podstawowej i gimnazjum oraz nauczania wiedzy o spo³eczeñstwie w gimnazjach

HISTORIA W SZKO£ACH PONADGIMNAZJALNYCH – 2-semestralne studia podyplomowe doskonal¹ce w zakresie nauczania historii oraz historii i spo³eczeñstwa w szkole ponadgimnazjalnej wed³ug nowej podstawy programowej obowi¹zuj¹cej od roku 2012/2013

Szczegó³owe informacje mo¿na znaleŸæ na stronie internetowej

www.ehistory.amu.edu.pl

ZAPRASZAMY!!!