n r 2 1 2 2 0 1 9 9 1 0 2 / 2 1 2 y n l a j c e p s r e m u n Rynek Główny podczas okupacji niemieckiej; ok. 1939 Ulica Floriańska; 1939 Fot. Muzeum Historyczne Miasta Krakowa Fot. Muzeum Historyczne Miasta Krakowa Tadeusz Śliwiak WRZEŚNIOWY RAPSOD

Przebudzeni do wojny o świcie Napadnięci na własnej ziemi Zdani tylko na siebie Pod niebem ciężkim od warkotu maszyn Szli z żelazem na żelazo Odpierając pancerne ataki

Ich dowódcą ich generałem Była śmierć w drelichowym mundurze Ona zawsze blisko żołnierzy Ona z nimi w okopach i w polu Ona każdą bitwę wygrywa A pijąc wodę z przestrzelonych hełmów Nie może ugasić pragnienia

Ich ręce chciwe ognia Pomnażał maszynowy karabin A kiedy milkł – dobyli szabel Aby ciąć ruchomy horyzont

Słońce – wrześniowe słońce Wyostrzało światło ich broni Coraz niższe niebo nad sobą Zasłaniali jedliną zieloną W lasach szukali pomocy Ale las odpowiadał im głosem puchacza Krwawił żywicą A wszystko co mógł im dać To tylko brzozowej kory bandaż biały

Na północy W zaciśniętej do bólu pięści Westerplatte Zamykali ostatnią nadzieję Pancerny posąg przemocy – Schleswig-Holstein

Wysyłał z morza ogniste wyroki Żołnierz ginie od kuli Lecz na tych piętnastu Ileż ton stali musiał rzucić wróg

Dziś – gdy latami odliczony Czas wysokiego ognia wojny Kiedy wiatr rozwiał z pól bitewnych dym Kiedy niebo nie jąka się dzwonem Kiedy na brzegach tej ogromnej rany Zaschła sól piekąca Dziś Unieśmy wysoko pamięć tamtych dni Pamięć całą w bliznach

Przybywajcie Żołnierze Września Przybywajcie na Apel Poległych Niechaj przy cieniu stanie cień

Jaka głęboka noc pamięci Z tą jedną świecącą jasno gwiazdą – Polską

Wiersz z tomiku Znaki wyobraźni, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1974 ALMA MATER miesięcznik Uniwersytetu Jagiellońskiego numer specjalny 212, listopad 2019

ADRES RE­DAK­CJI 31-126 Kraków, ul. Michałowskiego 9/3 tel. 12 663 23 50 e-mail: [email protected]­ www.alma­ ­ma­ter.uj.edu.pl RADA PRO­GRA­MO­WA Zbigniew Iwański Antoni Jackowski Zdzisław Pietrzyk Aleksander B. Skot­nicki­ Joachim Śliwa

OPIEKA ME­RY­TO­RYCZ­NA Franciszek Ziejka REDAKCJA Rita Pagacz-Moczarska – redaktor naczelna Zofia Ciećkiewicz – sekretarz redakcji Anna Wojnar – fotoreporter

WYDAWCA Uniwersytet Jagielloński 31-007 Kraków, ul. Gołębia 24 PRZY­GO­TO­WA­NIE DO DRU­KU Opracowanie koncepcji pisma Rita Pagacz-Moczarska Opracowanie graficzne i łamanie Agencja Reklamowa „NOVUM” www.novum.krakow.pl Korekta – Elżbieta Białoń, Ewa Dąbrowska DRUK Drukarnia Pasaż sp. z o.o. 30-363 Kraków, ul. Rydlówka 24 Pierwsza i czwarta strona okładki: portrety aresztowanych 6 listopada 1939 podczas tzw. Sonderaktion Krakau

Redakcja nie zwraca tekstów nieza­ ­mó­wio­nych, zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów, zmian tytułów oraz zmian redakcyjnych w nadesłanych tekstach, nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń

Numer zamknięto 30 października 2019 ISSN 1427-1176 nakład: 4000 egz. KONTO: Uniwersytet Jagielloński PEKAO SA 87124047221111000048544672 z dopiskiem: ALMA MATER – darowizna Muzeum Historyczne Miasta Krakowa Tadeusz Śliwiak – WRZEŚNIOWY RAPSOD...... 1 Rita Pagacz-Moczarska – OD REDAKCJI...... 4 Wojciech Nowak – SŁOWO OD REKTORA...... 5 KRONIKA WYDARZEŃ AKTION GEGEN UNIVERSITÄTS-PROFESSOREN SPIS TREŚCI POWSZECHNIE ZWANEJ SONDERAKTION KRAKAU...... 6 Irena Paczyńska – PRÓBA ELIMINACJI POLSKICH ELIT...... 14 ARESZTOWANI PODCZAS AKTION GEGEN UNIVERSITÄTS-PROFESSOREN...... 20 Kamilla Jasińska, Alicja Barbaruk – WROCŁAWSKIE EPIZODY TAK ZWANEJ SONDERAKTION KRAKAU...... 36 Marcin Starzyński – NIEZNANE WSPOMNIENIA WOJENNE PROFESOR ZOFII KOZŁOWSKIEJ-BUDKOWEJ...... 49 Jacek Ormicki – SYMBOLICZNY POGRZEB WIKTORA ORMICKIEGO PO 78 LATACH OD JEGO ŚMIERCI...... 54 Antoni Jackowski, Elżbieta Bilska-Wodecka, Izabela Sołjan, Justyna Liro – Z HONOREM PÓJDĘ NA TAMTEN ŚWIAT...... 64 Barbara Morawska-Nowak – Z SACHSENHAUSEN WRÓCIŁ W OPŁAKANYM STANIE...... 70 Anna Pratt – TADEUSZ BILIŃSKI – ARESZTOWANY NAUCZYCIEL...... 74 Irena Paczyńska – STAN ZDROWIA I WARUNKI ŻYCIA KRAKOWSKICH PROFESORÓW PO POWROCIE Z OBOZU...... 76 Krzysztof Stopka – AKTION GEGEN UNIVERSITÄTS-PROFESSOREN (KRAKÓW, 6 LISTOPADA 1939 ROKU) I OKUPACYJNE LOSY ARESZTOWANYCH...... 92 Julian Dybiec – ZNAKOMITE DZIEŁO...... 93 PAMIĘTAMY!...... 94 DRAMAT, SYMBOL, TRAUMA...... 104 PUBLIKACJE POŚWIĘCONE ARESZTOWANIU KRAKOWSKICH UCZONYCH...... 106

Rynek Główny w Krakowie podczas okupacji niemieckiej, po 6 września 1939 OD REDAKCJI

Pamiętamy! To już szósty specjalny numer „Alma Mater”, w którym oddajemy hołd ofia- rom Aktion gegen Universitäts-Professoren, zwanej powszechnie Sonderaktion Krakau, przeprowadzonej podstępnie przez niemieckich okupantów 6 listopa- da 1939. Tamtego feralnego dnia podczas brutalnego zamachu na polską inteligencję aresztowało w Krakowie 184 męż- czyzn, w głównej mierze profesorów Uniwersytetu Jagiellońskie- go i Akademii Górniczej. Wśród uwięzionych były osoby, które przyszły na wykład SS-Sturmbannführera Bruno Müllera do Col- legium Novum i przebywały na terenie uniwersyteckiego gmachu znajdującego się przy ul. Gołębiej 24 bądź w jego pobliżu – oraz prezydent Krakowa Stanisław Klimecki, aresztowany we własnym mieszkaniu przy ul. św. Anny 7. Sylwetki wszystkich ofiar tamtych dramatycznych wydarzeń przypominamy na stronach bieżącego wydania „Alma Mater”. W numerze ponadto fragmenty znakomitej książki prof. Ireny Paczyńskiej Aktion gegen Universitäts-Professoren (Kra- ków, 6 listopada 1939 roku) i okupacyjne losy aresztowanych, wydanej nakładem Wydawnictwa UJ, w związku z 80. roczni- cą aresztowania krakowskich profesorów, a także wstrząsający tekst Jacka Ormickiego poszukującego grobu swojego ojca Wiktora Ormic- kiego, zamordowanego w 1941 roku w KL Mauthausen-Gusen. Na uwagę zasługuje też artykuł poświęcony nieznanym wspomnieniom prof. Zofii Kozłow- skiej-Budkowej oraz tekst przypominający, że zanim aresztowani profesorowie dotarli do KL Sachsenhausen przetrzymywani byli jeszcze we Wrocławiu. Wyjątkowy charakter poszczególnym artykułom nadają unikatowe fotografie, pochodzące nie tylko z Archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego, ale także, mię- dzy innymi, z Muzeum Historycznego Miasta Krakowa czy zbiorów prywatnych. Niesłabnącą pamięć Uniwersytetu i innych krakowskich uczelni o tamtych tragicznych wydarzeniach dokumentują zamykające to wydanie pisma liczne zdjęcia z obchodów poszczególnych rocznic. Przypadająca w 2019 roku 80. rocznica Aktion gegen Universitäts-Profes- soren w dziejach Krakowa i Uniwersytetu zapisze się z pewnością w sposób wyjątkowy. W programie obchodów, w których uczestniczyć będzie społecz- ność akademicka wszystkich krakowskich uczelni, zaplanowano bowiem licz- ne spotkania, koncerty, wykłady, wystawę w Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK, promocję książki prof. Ireny Paczyńskiej... Jak zawsze jednak, 6 listopa- da w Collegium Novum odczytany zostanie Apel Pamięci, a pod znajdującymi się w tym gmachu historycznymi tablicami upamiętniającymi: ofiary Sonderaktion Krakau, męczeństwo zamordowanych profesorów Uniwersytetu Jana Kazimie- rza we Lwowie, zbrodnię katyńską, a także przed tablicą w sali nr 56 (dawniej sali nr 66) – miejscu aresztowania krakowskich profesorów oraz przed znajdującym się przy Collegium Novum Dębem Wolności, gdzie umieszczona została ziemia z miejsc męczeństwa krakowskich uczonych z obozów Sachsenhausen, Dachau i z Katynia, pojawią się wiązanki kwiatów i płonące znicze... Rita Pagacz-Moczarska SŁOWO OD REKTORA

zanowni Państwo, nadeszła kolejna, o tak zwanej Sonderaktion Krakau, w zgo- ofiarom tamtych zdarzeń i wszystkim, któ- Sjuż osiemdziesiąta, rocznica tragicz- dzie z najbardziej szczytnymi ideami rzy odeszli z naszej Wspólnoty. Zapewnia- nych wydarzeń tak zwanej Sonderaktion krzewionymi przez akademików: służbą my im to, co nie przemija – pamięć, która Krakau. Wydanie „Alma Mater”, które nauce, poszanowaniem ludzkiej godności jest kluczowym pojęciem każdej kultury. Państwu przedstawiamy, w całości po- i prawdą. Dzień 6 listopada każdego roku W tak doniosłej chwili, wymagającej święcone jest wydarzeniom z 6 listopada czczony jest przez uczelnie Krakowa jako skupienia i głębokiej refleksji, dodatkowo 1939, kiedy to ówczesna elita intelektualna rocznica tamtych wydarzeń, a w szerszym rozpiera mnie radość wynikająca z faktu, – w większości profesorowie Uniwersyte- kontekście – jako Akademicki Dzień że z inicjatywy Uniwersytetu Jagielloń- tu Jagiellońskiego, ale także innych uczel- Pamięci, poświęcony również wspomnie- skiego listopadowa rocznica stała się ni (w tym spoza Krakowa), zaproszeni niom o członkach akademickiej społecz- wspólnym świętem całego krakowskiego do budynku Collegium Novum, zostali ności Krakowa, którzy zmarli w ciągu środowiska akademickiego. Wyrażam aresztowani przez Gestapo i wywiezieni ostatniego roku. głęboką nadzieję, że również moi następcy do obozu koncentracyjnego Sachsenhau- Pochylamy głowy w zadumie w ten za rok i w kolejnych latach będą kontynu- sen-Oranienburg. znamienny, listopadowy czas. Wyznając atorami tej pięknej i potrzebnej tradycji. Społeczności Uniwersytetu Jagielloń- zasadę zawartą w naczelnej maksymie UJ skiego i pozostałych krakowskich szkół o prymacie intelektu nad siłą – plus ratio Wojciech Nowak wyższych są depozytariuszami pamięci quam vis – z należną czcią oddajemy hołd rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego Muzeum Historyczne Miasta Krakowa

ALMA MATER nr 212 5

Rynek Główny w Krakowie; zima 1939 KRONIKA WYDARZEŃ AKTION GEGEN UNIVERSITÄTS-PROFESSOREN POWSZECHNIE ZWANEJ SONDERAKTION KRAKAU

6 listopada 1939 – 4 marca 1940

6 LISTOPADA 1939, GODZINA 12 nas o zgodę. Tym samym okazaliście nam Spóźniony na wykład Stefan Harassek złą wolę i okazaliście się nieposłusznymi. zostaje aresztowany na korytarzu II pię- Do gmachu Collegium Novum przy Za to zostaniecie wszyscy przetransporto- tra, natomiast Stanisław Urbańczyk do- ul. Gołębiej 24 wraz z policją wchodzi wani do obozu jenieckiego w Rzeszy, gdzie staje się w ręce Niemców na ul. Gołębiej. Bruno Müller. Około godziny 12.10 pozostaniecie do końca wojny. Będziecie Z okien Zakładu Anatomii Porównawczej w asyście trzech oficerów wkracza do mieć wystarczająco dużo czasu na (ul. św. Anny 6) uwięzienie profesorów wypełnionej sali wykładowej nr 66 im. przemyślenie tego, co się stało. Zwracam obserwują Henryk Szarski i Jan Mar- Mikołaja Kopernika na II piętrze (obecnie wam uwagę na to, że każdy, kto zechciałby chlewski. sala nr 56 im. Józefa Szujskiego), staje podjąć ucieczkę, zostanie bezwzględnie Równocześnie z aresztowaniem pro- przed katedrą, wkłada czapkę pod lewe na miejscu rozstrzelany. Proszę panie o fesorów Niemcy wdzierają się do sekre- ramię, zwraca się w złowrogich słowach opuszczenie sali i wychodzimy parami]2. tariatu i rozkazują opuszczenie budynku do zebranych1: Meine Herren, es tut mir Oponujący przeciw bezprawiu pro- uniwersyteckiego wszystkim pracowni- Leid ihnen ankündigen zu müssen, das fesorowie, między innymi Stanisław kom administracyjnym. sie alle verhaftet sind. Die Krakauer Estreicher, nie są dopuszczeni do głosu, Aresztowano ogółem 183 osoby. Universität war immer das Zentrum der natomiast rektor Tadeusz Lehr-Spławiń- Zostają one przewiezione ulicami Ol- antideutschen Propaganda. Sie haben ski zostaje uciszony okrzykiem, że on ma szewskiego, Wiślną, wzdłuż Plant, jetzt die Vorlesungen angekündigt und otwierać pochód wychodzących z sali. Karmelicką, Alejami Trzech Wieszczów die Prüfungen zu machen angefangen, Obecne na wykładzie prof. Helena Wil- do więzienia przy ul. Montelupich. Za ohne uns zu fragen. Damit habt ihr uns lman-Grabowska i Jadwiga Wołoszyń- autami jadą eskortujące konwój motocy- gegenüber bösen Willen gezeigt, ohne ska po opuszczeniu sali powiadamiają kle policyjne. Na dziedzińcu więzienia uns zu fragen. Damit habt ihr uns gege- rodziny profesorów o ich aresztowaniu. aresztanci stoją około dwóch, trzech nüber bösen Willen gezeigt und sich als Również biskup Michał Godlewski przy- godzin. W tym czasie są spisywani, ungehorsam erwiesen. Sie werde dafür padkowo unika aresztowania, opuszcza- kilku oficerów niemieckich robi zdjęcia. alle in ein Gefangenenlager im Reiche jąc wcześniej pokój rektoratu. W czasie spisywania przywiezieni zostają transportieren wo sie bis zum Kriegsende Po wyjściu na korytarz profesorowie również prawie wszyscy profesorowie vorbleiben werden. Sie werden genug zostają poddani rewizji, podczas której Akademii Górniczej, którzy tego dnia Zeit haben darüber nachzudenken was Niemcy dopuszczają się użycia przemocy mieli zebranie w sali posiedzeń Wydziału vorgefallen ist. Ich mache Sie darauf auf- wobec kilku z nich, między innymi kolbą Filozoficznego Collegium Novum. merksam, das ein jeder, der die Flucht er- karabinu zostaje uderzony w plecy Fryde- Po spisaniu listy aresztowanych po- greiffen möchte rücksichtlos an der Stelle ryk Zoll, a Stanisław Estreicher, Janusz dzielono na trzy grupy i zamknięto erschossen sein wird. Bitte die Damen Wiktor Supniewski, ksiądz Konstanty w salach. Jako pożywienie dano im po den Saal verlassen und paarweise he- Michalski i Adam Zechenter zostają spo- kromce chleba. rausgehen. [Moi Panowie, z przykrością liczkowani. Następnie wszyscy zostają zmuszony jestem zakomunikować Panom, sprowadzeni schodami, wzdłuż których 7 LISTOPADA 1939, OKOŁO GODZINY 10 że jesteście wszyscy aresztowani. Uni- stoi niemiecka policja, na tyły budynku, wersytet Krakowski zawsze był centrum do czekających już na ul. Jagiellońskiej Pod eskortą esesmanów aresztanci propagandy antyniemieckiej. Ogłosiliście i Olszewskiego dużych samochodów kry- zostają przewiezieni wojskowymi cięża- Panowie teraz wykłady i rozpoczęliście tych płótnem. Profesorowie są ponaglani rówkami do koszar wojskowych 20. pułku przeprowadzanie egzaminów, nie pytając krzykiem i popychani. piechoty przy ul. Mazowieckiej. Zostają

6 ALMA MATER nr 212 Muzeum Historyczne Miasta Krakowa ALMA MATER nr 212 7 Żołnierze niemieccy na Plantach przed Collegium Novum; 1939 umieszczeni w kilku izbach żołnierskich 10 LISTOPADA 1939, wygłaszają, między innymi, Ludwik na drugim piętrze (od strony ul. Bartosza OKOŁO GODZINY 3 RANO Piotrowicz – z historii starożytnej, Józef Głowackiego), gdzie przebywają pod Fudakowski i Jan Zabłocki – z przyrody, strażą żołnierzy Wehrmachtu, Austriaków Pociąg z aresztantami przyjeżdża na Zdzisław Jachimecki – z historii muzyki, znających język polski. Dworzec Główny we Wrocławiu. Około Aleksander Oszacki – kilka wykładów Około godziny 15 wokół koszar gro- godziny 5 rano samochody policyjne z zakresu medycyny, niektórzy podzielili madzą się rodziny uwięzionych. W tym przewożą aresztowanych z Dworca się wspomnieniami. W celi nr 306 po- dniu więźniowie mają możliwość zoba- Głównego do więzień wrocławskich. gadanki autobiograficzne przedstawiają czenia się z bliskimi i odebrania przynie- Zostają umieszczeni w pojedynczych Tadeusz Kowalski, Stanisław Maziarski, sionych ubrań, przyborów toaletowych, celach w więzieniu karnym przy Kletsch- Ignacy Chrzanowski, Kazimierz Nitsch, pożywienia. kauerstrasse 31 (obecnie ul. Klecz- Stanisław Pigoń, Jerzy Lande, Stanisław kowska). Pierwszego dnia w celach na Gąsiorowski, Jan Gwiazdomorski i Sta- 9 LISTOPADA 1939 parterze budynku, a w dniu następnym nisław Klimecki. w grupach 10-, 20-osobowych na dru- Po godzinie 13 aresztowani wyru- gim piętrze. Pozostali aresztanci zostają 16 LISTOPADA 1939 szają pod eskortą esesmanów na rampę zamknięci w więzieniu śledczym przy kolejową dworca towarowego u wylotu Freiburgerstrasse (obecnie ul. Świebodz- W celi nr 306 w więzieniu karnym ul. Bartosza Głowackiego, w Łobzowie. ka) – w pojedynczych celach, a pięciu (Kletschkauerstrasse 31) Tadeusz Ko- W czterech wagonach pulmanowskich II w areszcie policyjnym (później prze- walski odczytem Ibrahim syn Jakuba i III klasy pociągu zajmuje miejsca 173 wiezieni zostają do więzienia karnego). i jego podróż po krajach słowiańskich więźniów. Żegnający ich tutaj Bruno We Wrocławiu posiłki dostarczane są rozpoczyna cykl pogadanek naukowych. Müller oświadcza, że przewiezieni zosta- regularnie i w wystarczającej ilości. Raz Dalsze odczyty wygłaszają: Stanisław ną na teren Rzeszy Niemieckiej. dziennie aresztanci wychodzą na spacer Gąsiorowski O początkach kultury w Azji O godzinie 14.20 pociąg z więźniami na dziedziniec więzienny, zezwala się im i w Egipcie i Tadeusz Estreicher Dawny wyrusza w nieznane. Jedzie 14 godzin na czytanie książek i prasy. Kraków (17 XI), Jan Gwiazdomorski Czy przez Trzebinię, Dąbrowę Górniczą, W areszcie karnym (Kletschkauer- prawo jest nauką (18 XI), Jerzy Lande Katowice, Bytom i Opole. Po kilku strasse 31) w poszczególnych celach Nauki o prawie (19 XI), Stanisław Pi- godzinach jazdy zatrzymuje się i stoi więźniowie wykorzystują czas wolny goń O sejmowym wydaniu Mickiewicza w ciemnościach około dwóch godzin. na pogadanki. W celi nr 300 odczyty i Marek Gatty-Kostyál Jak powstaje

8 ALMA MATER nr 212 Łapanka na Placu Franciszkańskim, reprodukcja fotografii inż. T. Jagody z: Kraków pod rządami wroga 1939–1945,

pod red. Jana Dąbrowskiego, Kraków 1946, po s. 34 Stowarzyszenie Ne Cedat Academia Archiwum UJ

Więźniowie przechodzący przez bramę obozu w Sachsenhausen nowoczesny lek (20 XI), Wiktor Ormicki firankami. Przy wchodzeniu do wagonów dzy i zegarków, ostrzyżeniu głów oraz Kolonizacja włoska w Libii i Kazimierz wyznaczeni zostają spośród nich zakładni- prysznicu otrzymują więzienne ubrania. Piwarski Stan badań nad epoką Jana III cy, którym grozi rozstrzelanie w przypad- Mogą zatrzymać po dwie chusteczki do (21 XI), Stanisław Leszczycki Plano- ku próby ucieczki któregoś z więźniów. Po nosa, okulary i szczotkę do zębów. Aresz- wanie regionalne i Kazimierz Nitsch dość długim postoju wyruszają w niezna- towani wciągnięci zostają do kartoteki O dialekcie śląskim (22 XI), Stanisław ne. W trakcie jazdy trwającej około 20 go- obozowej i stają się numerami (więźniami Maziarski Witaminy, hormony, fermenty dzin dołączonych zostaje do pociągu kilka aresztowanymi prewencyjnie, tzw. Schut- i Jan Gwiazdomorski Z dziedziny prawa wagonów wiozących innych więźniów. zhäftling). Pierwszą noc spędzają we małżeńskiego (23 XI), Stanisław Turski wspólnym baraku nr 19, bez pożywienia. Komety i gwiazdy spadające, Stanisław 28 LISTOPADA 1939 Gąsiorowski Grecja przed Grekami 29 LISTOPADA 1939 (24 XI), Wiktor Ormicki Problem koloni- Pociąg z więźniami dojeżdża do Berli- zacji wewnętrznej w Polsce i Kazimierz na. Po parogodzinnym postoju na dworcu Więźniowie zapoznają się z obo- Lepszy Portret Stefana Batorego (25 XI), towarowym odjeżdża i zatrzymuje się na zowym regulaminem: 5.30 – pobudka, Tadeusz Kowalski Podróż po Małej Azji przystanku leśnym za stacją kolejową składanie koców według przepisanego (26 XI) i Stanisław Maziarski O komórce w Oranienburgu pod Berlinem. porządku, mycie się, pierwszy posiłek, (27 XI). Około godziny 17, otoczeni po- 7.00 – apel poranny, po apelu więźniowie dwójnym kordonem straży, ustawieni udawali się do przydzielonych im zajęć, 27 LISTOPADA 1939 piątkami, z gołymi głowami, w strugach 12.00 – apel południowy, po którym padającego deszczu i śniegu, więźnio- więźniowie otrzymywali drugi posiłek, Po godzinie 20 aresztowani przewoże- wie wyruszają pośpiesznym marszem około 16.00 – trzeci apel, około 17.30 ni są z więzień karetkami i samochodami i po około kwadransie stają przed bramą więźniowie mogli udać się do swoich ciężarowymi pod silną eskortą policyjną obozu koncentracyjnego Sachsenhausen- baraków. na Dworzec Główny we Wrocławiu. Na -Oranienburg na północ od Berlina. Po Po dokończeniu rejestracji więźniowie dworcu, ustawieni w jednym z tuneli przejściu bramy obozu zostają ustawieni z grupy krakowskiej przeniesieni zostają pod peronem, dwie godziny oczekują na przed barakiem, gdzie oczekują około z bloku nr 19, rozdzieleni i umieszczeni pociąg. Popychani i bici, przy wrzaskach godziny. Następnie zostają wpędzeni do w blokach nr 45 (85 osób) i w bloku nr 46 policyjnej eskorty, zajmują miejsca w wa- baraku-łaźni, gdzie po rozebraniu się, (72 osoby). 11 księży umieszczonych zo- gonach kolejowych z oknami zasłoniętymi „spakowaniu” ubrań, oddaniu pienię- staje w tzw. bloku księżowskim. Joachim

ALMA MATER nr 212 9 Metallmann i Leon Sternbach trafiają do 8 LUTEGO 1940 rzec kolejowy w Krakowie Łobzowie. Stąd tzw. bloku żydowskiego. przewieziono ich grupami do więzienia W ciągu kilku dni ich ubiór uzupełnio- Obóz koncentracyjny Sachsenhausen przy ul. Montelupich. Po złożeniu leka- ny zostaje o czerwoną trójkątną naszyw- opuszcza 102 więźniów z Krakowa. Zwol- rzowi urzędowego oświadczenia o stanie kę – oznaczającą więźnia politycznego, niony z nimi Antoni Hoborski nie wychodzi zdrowia (niektórzy tego nie uczynili) i o numer na spodniach i bluzie. z kacetu i umiera w obozie 9 lutego. W sta- opuszczają więzienie. Śmiertelnie chory Więźniowie krakowscy w obozowym nie skrajnego wyczerpania są zwolnieni: Jan Stefan Kołaczkowski przewieziony zostaje uniwersytecie wygłaszają wiele pogada- Nowak, Stefan Kołaczkowski, Franciszek z dworca karetką do Szpitala św. Łazarza. nek zakończonych dyskusjami. W bloku nr Bossowski, Stefan Komornicki i Antoni 45 wygłoszonych zostaje 160 pogadanek, Wilk, chorzy z rewiru (obozowego szpitala) 4 MARCA 1940 w bloku nr 46 – około 120. Prelegentami – Leon Wachholz, Jan Zabłocki i Kazimierz są, między innymi, Ignacy Chrzanowski, Majewski – nie mogą iść o własnych siłach. 1500 więźniów, w tym 43 aresztowa- Tadeusz Garbowski, Stefan Kołaczkowski, W obozie pozostaje nadal 55 krakowian. nych podczas tzw. Sonderaktion Krakau, Wiktor Ormicki, Michał Siedlecki, Jerzy Po godzinie 21 zwolnieni więźniowie odjeżdża pociągiem do obozu koncentra- Smoleński, Władysław Konopczyński, krakowscy wyjeżdżają czterema samocho- cyjnego w Dachau. Adam Heydel – w bloku nr 45, Zygmunt dami ciężarowymi spod bramy obozowej 1 Zachowały się trzy relacje wypowiedzi Müllera: Włady- Saryusz-Bielski, Kazimierz Piwarski – do odległego o trzydzieści kilometrów sława Konopczyńskiego, Zdzisława Jachimeckiego i Fry- w bloku nr 46. Ponadto odbywają się kursy Charlottenburga, skąd wyruszają w podróż deryka Zolla – zob. spuścizna F. Zolla, BJ, rkps 9778 III, k. 79–80; zob. też Mieczysław Barcik, Wydział Teologiczny językowe, które prowadzą, między inny- powrotną do Krakowa. Pilnowani są przez Uniwersytetu Jagiellońskiego (1939–1954), Kraków 2001, mi, Henryk Batowski (czeski), Jan Harajda jednego konwojenta. s. 41. Wypowiedź Müllera zamieścili w swoich wspomnie- niach również Jan Gwiazdomorski i Stanisław Urbańczyk, (węgierski), Henri Bernard (francuski), jednak nie byli oni obecni na „odczycie”. Tadeusz Kowalski (turecki), Stanisław 9 LUTEGO 1940 2 Relacja Zdzisława Jachimeckiego, w: Relacje pracowni- Korbel (stenografia), Władysław Wolter ków Uniwersytetu Jagiellońskiego o ich losach osobistych i dziejach uczelni w czasie drugiej wojny światowej, oprac. i Tadeusz Biliński (niemiecki). Odbywają Około godziny 12 w południe pociąg J. Michalewicz, „Z Prac Archiwum Uniwersytetu Jagiel- się też ćwiczenia w języku rosyjskim. z uwolnionymi więźniami dociera na dwo- lońskiego”, seria F: Varia, t. 5, Kraków 2005, s. 763.

10 ALMA MATER nr 212

Baraki w obozie koncentracyjnym Dachau po wyzwoleniu Archiwum UJ Archiwum UJ

Autografy aresztowanych podczas Aktion gegen Universitäts-Professoren zebrane przez Władysława Konopczyńskiego; Kraków, koszary 20. pułku piechoty; fot. Biblioteka Jagiellońska PRÓBA ELIMINACJI POLSKICH ELIT

rzeprowadzone na Uniwersytecie Ja- (6 listopada) i Aktion gegen polnischen średniego i że decyzje z tym związane Pgiellońskim 6 listopada 1939 podstępne Intelligenz (9–10 listopada). zostały już podjęte. Szefowi 2. Oddziału aresztowanie krakowskich naukowców Jednocześnie był to w Krakowie ze stro- Operacyjnego SS-Sturmbannführerowi było fragmentem akcji realizowanej na ny niemieckich władz okupacyjnych czas Bruno Müllerowi pozostał wybór sposobu całym obszarze okupowanych przez gry pozorów, wyczekiwania na uregulowa- aresztowania uczonych. Dla przeprowadze- Rzeszę Niemiecką ziem polskich, wy- nie statusu okupowanych ziem polskich, nia zbiorowego zatrzymania wybrał spotka- mierzonej w szeroko rozumiane warstwy by w odpowiednim momencie przystąpić nie z nimi pod pozorem wykładu. Uczeni przywódcze. Zostało poprzedzone w Kra- do zdecydowanego wykonywania zadań przyszli na „odczyt”, nie spodziewając kowie zatrzymaniem kilku znaczących wyznaczonych I Grupie Operacyjnej i jej się, że gość przerodzi się w podstępnego osób, uznawanych za wrogów Rzeszy, 2. Oddziałowi Operacyjnemu. Natomiast agresora. Wielu profesorów kształciło się a więc działaczy Związku Zachodniego społeczność Uniwersytetu Jagiellońskiego, na uniwersytetach niemieckich, miało (prezesa i jego zastępcy), dziennikarzy Senat i rektor (Tadeusz Lehr-Spławiński) kontakty z tamtejszymi kolegami, uważało, „Ilustrowanego Kuriera Codziennego” łudzili się, że wystosowana Odezwa naczel- że Niemcy to kulturalny naród, przestrze- i „Głosu Narodu”, kilku jezuitów, na krót- nego dowódcy wojsk lądowych, a zwłasz- gający międzynarodowych porozumień, ko zatrzymano też prof. Odona Bujwida. cza zawarte w niej stwierdzenie o poszano- w tym tych odnoszących się do dóbr kultury Kilku naukowców poszukiwano (Romana waniu prawa międzynarodowego i o tym, i nauki. Nie byli też świadomi brutalno- Grodeckiego, Józefa Feldmana, Jerzego że niepodjęcia pracy jest wzbronione, będą ści nazizmu i jego celów. Rektor i Senat Langroda, Władysława Folkierskiego), respektowane. Przypominano sytuację znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji, prowadzono rozpoznanie w Polskiej Aka- z poprzedniej wojny, gdy Uniwersytet właściwie bez wyjścia. W razie zarządze- demii Umiejętności i na Uniwersytecie Ja- Jagielloński funkcjonował, powoływano nia bojkotu spotkania na uczonych także giellońskim, interesowano się naukowcami się na znaczenie tej uczelni w Europie. Nie spadłyby represje, może nie w takiej skali, współpracującymi ze Śląskim Instytutem dostrzegano natomiast uprawianej przez ale Uniwersytetu przed zamknięciem by Naukowym i zajmującymi się badaniami okupanta gry i, oczywiście, nie wiedziano to nie uratowało. Co najwyżej rektor mógł dziejów Śląska. Te działania poprzedziły o tym, że Generalne Gubernatorstwo będzie nie zachęcać do uczestnictwa w spotkaniu Aktion gegen Universitäts-Professoren pozbawione szkolnictwa wyższego oraz z niemieckim funkcjonariuszem.

Kraków podczas okupacji niemieckiej, wywózka ludności żydowskiej na Rynku Podgórskim; 1941–1943 Muzeum Historyczne Miasta Krakowa

14 ALMA MATER nr 212 Zarówno zatrzymani, jak i członkowie ich rodzin oraz mieszkańcy Krakowa przeprowadzone w Collegium Novum aresztowanie traktowali początkowo jako akcję prewencyjną w związku z rocz- nicą 11 listopada. Ale już 9 listopada 172 aresztowanych w Collegium Novum (11 osób zwolniono z różnych przyczyn) oraz osobno zatrzymanego prezydenta mia- sta Stanisława Klimeckiego wywieziono do więzień we Wrocławiu, a w Krakowie zaczęto zatrzymywanie nauczycieli szkół średnich, wielu przedstawicieli inteligencji, krakowskich jezuitów. Aresztowanie na UJ nie miało więc prewencyjnego charakteru ani nie było karą za próbę otwarcia Uni- wersytetu, jak by to wynikało z krótkiej przemowy SS-Sturmbannführera Müllera Jerzy Sawicz Cela więzienna w KL Sachsenhausen (stan współczesny) do zgromadzonych w ówczesnej sali nr 66. Stanowiło konsekwencję wcześniej- tecie Jagiellońskim była tylko fragmentem przede wszystkim nagłośnienie niemiec- szych decyzji Hitlera i kierownictwa służb tego zbioru działań, ale ze względu na rangę kiego gwałtu na profesurze krakowskiej bezpieczeństwa o eliminacji polskich elit. tej uczelni – najbardziej spektakularnym w krajach Europy Zachodniej i za oceanem, Aresztowanie oznaczało przejście od etapu i powodującym rezonans w różnych kra- a także wywarcie presji poprzez przedsta- planowania i przyjmowania wytycznych do jach, przede wszystkim w Europie. Dy- wicielstwa dyplomatyczne akredytowane etapu ich realizacji. Müller, przeprowadza- rektywa Hitlera z 15 września 1939 roku – w Berlinie bezpośrednio na centralne jąc akcję na Uniwersytecie, kierował się dotycząca zamknięcia wszelkich szkół, władze niemieckie. W rezultacie różno- przyjętymi i powtarzanymi wielokrotnie a zwłaszcza technicznych i wyższych, aby rodnych działań informacja o niemieckim instrukcjami. Jako doświadczony policjant zapobiec tworzeniu inteligencji polskiej – postępku szeroko rozeszła się w świecie, wiedział, jak je realizować, co nie wyklu- została wykonana. Polskich uczonych, na- a środowiska naukowe niektórych krajów cza, że mógł być ponaglany do szybszego wet tych, którzy kształcili się w Niemczech Europy, a za oceanem zwłaszcza w Kana- działania. Dla Müllera ogólne zadanie i utrzymywali kontakty z nauką niemiecką, dzie, wyrażały swoje oburzenie z powodu zniszczenia elit oznaczało w przypadku uznano za wrogów, ponieważ służyli pol- niemieckiego podstępu i prowadzonej Krakowa uderzenie przede wszystkim skiej kulturze i nauce. polityki okupacyjnej, solidaryzując się w kadrę Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dla zatrzymanych uczonych zaczął z represjonowanymi. W dużej mierze był Nie brakło także niespodzianek w trak- się trudny okres ich życia – najpierw to wynik akcji informacyjnej rozwiniętej cie przeprowadzenia akcji na Uniwersyte- w więzieniach, a od 28 listopada w obozie przez rząd polski na obczyźnie oraz Cen- cie. Taką było na pewno odbywane w sali Sachsenhausen, później już dla mniej- tralę Informacji i Dokumentacji, a także posiedzeń Wydziału Filozoficznego zebra- szej grupy w Dachau, zaś dla ich rodzin starań uczonych pracujących w rządzie nie pracowników naukowych Akademii i kolegów z uczelni czas niepokoju, tro- i zaangażowanych w działalność Uni- Górniczej, które przerodziło się w sukces ski, różnych zabiegów i wyczekiwania. wersytetu Polskiego za Granicą. Śmierć Müllera – dostarczyło dodatkowego łupu. Rodziny rozpoczęły natychmiast starania wielu naukowców w obozie Sachsenhau- Zaskoczony pewnie był również dużą mające na celu uwolnienie uwięzionych. sen również silnie oddziaływała na opinię frekwencją na „wykładzie”, który sam Był to proces długi, a działania różnorodne. publiczną na Zachodzie i wzmacniała ton zaproponował, i znaczną liczbą zgroma- Szybko wyszły one poza Kraków i Gene- wypowiedzi w prasie. Było to zauważane dzonych osób starszych. Nie zdawał sobie ralne Gubernatorstwo. Miały w tym udział przez niemieckie służby dyplomatyczne pewnie sprawy ze znaczenia aresztowa- rodziny aresztowanych, szukające różnych i nie pozostawało bez wpływu na władze nych w świecie naukowym i z tego, jaki możliwości interwencji za granicą, przede Rzeszy Niemieckiej. będzie skutek przeprowadzonych działań. wszystkim w kołach naukowych i dyplo- Zasadniczą grupę uczonych wypusz- Wówczas odniósł doraźny sukces. Przez matycznych, ale także naukowcy, wyko- czono z obozu Sachsenhausen wieczorem zatrzymanie uczonych spacyfikował nie rzystujący swoje powiązania z kolegami 8 lutego 1940. Powrócili oni do Krakowa tylko Uniwersytet Jagielloński, ale przy w zagranicznych ośrodkach badawczych, następnego dnia. Złożyło się na to wiele okazji Polską Akademię Umiejętności i niektóre wyjeżdżające z kraju osoby. Los kwestii, w tym miejscu warto jednak i Akademię Górniczą, a że zaproszenie uczonych był przedmiotem troski rządu zwrócić szczególną uwagę na konsekwen- skierował także do Akademii Handlowej, polskiego na uchodźstwie, jak również cje wizyty księcia Janusza Radziwiłła to również tę uczelnię. Jeszcze do grudnia polskich placówek dyplomatycznych u marszałka Hermanna Göringa, premiera egzystowała Akademia Sztuk Pięknych. (zwłaszcza w Bukareszcie, Budapeszcie, Prus, i niezwykle zręcznie ułożoną petycję W całym Generalnym Gubernatorstwie nie Londynie, Sofii, Rzymie przy Stolicy arcybiskupa Adama Sapiehy do generalne- zezwolono na dalsze funkcjonowanie szkół Apostolskiej i Kwirynale). Uważano, że go gubernatora Hansa Franka o zwolnienie wyższych i średnich. Akcja na Uniwersy- na los represjonowanych może wpłynąć duchownych – uczonych, pracowników

ALMA MATER nr 212 15 Wydziału Teologicznego UJ. Frank, który wychudzeni, z odmrożeniami, z chorobami Okupant narzucił obowiązek pracy. był niezwykle uczulony na punkcie swojej nabytymi w obozie, zwłaszcza gruźlicą Tymczasem zamknięcie szkół wyższych władzy w Generalnym Gubernatorstwie i chorobami serca, awitaminozą. Ubrani i średnich oznaczało dla zdecydowanej i uważał, że do niego należy rozstrzyganie w swoje płaszcze, garnitury i kapelusze, większości zwolnionych z obozu utratę o wszystkim, co tam istotne, mógł na wizytę wymiętoszone, poskręcane przez dezyn- możliwości zatrudnienia w swoich specjal- Radziwiłła u Göringa zareagować, wyko- fekcję i ściśnięcie w workach lub zwią- nościach. Większość z uczonych po okresie rzystując petycję Sapiehy, właśnie decyzją zanie sznurem, całym wyglądem budzili rekonwalescencji podjęła pracę zarobko- odnotowaną 24 stycznia w Das Diensttage- przerażenie. Powszechna była opinia, że wą. Tylko nielicznym udało się utrzymać buch podczas konferencji Franka z udzia- wyglądali jak gromada nędzarzy. Być może związek z przedwojennym miejscem pracy, łem, między innymi, kierownika Głównego odbiór tego wyglądu także zdecydował, że ale już pod niemieckim zwierzchnictwem Wydziału Spraw Wewnętrznych Urzędu zwalniano pozostałych pojedynczo albo i z reguły w zakładach o zmienionej struk- Generalnego Gubernatora Friedricha W. tylko po kilka osób, aby już nie zwracali turze organizacyjnej. Część zwolnionych Sieberta: [...] Bewilligung der Bitte des na siebie tak dużej uwagi. z obozu zdołała wykorzystać swoje umie- Krakauer Erzbischofs um Freilassung aller Ci, którzy przetrwali pobyt w obozie, jętności i wykształcenie dla podjęcia pracy Professoren [Zezwolenie na wniosek arcy- nadal nie mieli łatwego życia. Najdotkli- zarobkowej w zawodach pozwalających biskupa Krakowa na uwolnienie wszyst- wiej dawał się odczuć brak osobistego bez- je spożytkować. Byli to przede wszystkim kich profesorów]. Najprawdopodobniej pieczeństwa. Spotykali się z różnymi ogra- prawnicy, lekarze, chemicy, fizycy, rol- decyzja ta była wynikiem wcześniejszego niczeniami Urzędu Komendanta Policji nicy. W trudniejszej sytuacji znaleźli się porozumienia Franka z Himmlerem, na co Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa. humaniści, których możliwości zdobycia wskazują adnotacje na jednym z dokumen- Z reguły znajdowali się w trudnej sytuacji pracy były ograniczone. Właściwie poza tów Auswärtiges Amt. materialnej. Dochodziła niepewność co do szkolnictwem trudno im było znaleźć Ostatecznie jednak zwolniono nie dachu nad głową. Powszechną rzeczą stały zatrudnienie. Tacy, którym to się udało, wszystkich profesorów, lecz tych, którzy się eksmisje z mieszkania, połączone nieraz pracując w szkolnictwie powszechnym ukończyli 40 lat (i to, jak się okazało, z wy- z utratą ruchomego majątku. Mieszkania i zawodowym, uczyli polskie dzieci i po jątkami), w wyniku decyzji szefa RSHA – dla naukowców będące także miejscami polsku, pracowali dla ich przyszłości. SS-Obergruppenführera Reinharda Hey- pracy naukowej – w wielu przypadkach Praca, którą podjęli uczeni w warunkach dricha i kierującego Urzędem IV RSHA straciły tę funkcję. Towarzyszyły temu okupacyjnych, była wymuszona sytuacją, SS-Oberführera Heinricha Müllera, przy troska o los najbliższych i codzienny byt, często wykonywana pod mniej lub bardziej akceptacji Himmlera; przy podejmowaniu zabiegi o środki utrzymania i żywność. uciążliwym nadzorem niemieckim, ale takiej decyzji kierowano się interesami Niepewność wzmagały dochodzące wieści chroniła przed ingerencją Urzędu Pracy Rzeszy. Hitlerowskie władze uznały, że dal- o aresztowaniach, rewizjach, rozstrzeli- i skierowaniem na roboty przymusowe sze przetrzymywanie w obozie szczególnie waniach. Okupacyjna rzeczywistość była lub przed wysiedleniem z Krakowa, nadto naukowców starszych wiekiem szkodzi ich trudna, niespokojna, pełna obaw o sprawy umożliwiała otrzymywanie kart żywno- reputacji, a rozmiar i rezonans akcji solidar- codzienne, najprostsze, ale i o te ogólne, ściowych. Nieraz udawało się ją wykorzy- nościowej oraz utrzymywanie się krytycz- narodowe. stać do celów niemających nic wspólnego nych komentarzy w prasie zagranicznej, Sytuacja materialna szybko się pogar- z zamiarami okupanta. zwłaszcza tej z państw neutralnych, mogą szała, zważywszy zwłaszcza na wzrost Zwolnieni z obozu w różnych zakre- wpłynąć źle także na realizację najbliższych cen, zamrożenie oszczędności w bankach sach włączyli się w pomoc dla potrzebu- planów. Pamiętajmy, że działo się to przed i kasach, a także trudności w zdobywaniu jących. Ludwik Piotrowicz już tydzień po niemiecką napaścią na Danię i Norwegię wszelkich artykułów pierwszej potrzeby. zwolnieniu z Sachsenhausen zjawił się na oraz wielką ofensywą Wehrmachtu na Gdy zasoby się wyczerpały, rodziny żyły posiedzeniu Obywatelskiego Komitetu zachodzie Europy. ze sprzedaży kosztowności, urządzeń do- Pomocy, a przez całą okupację działał Z Sachsenhausen zwolniono 103 krako- mowych, ubrań, bielizny, a nawet części w Radzie Głównej Opiekuńczej i Radzie wian (jeden z nich, prof. Antoni Hoborski, własnych księgozbiorów. Wyprzedawano Opiekuńczej Miejskiej (Polskim Komite- już nie był w stanie opuścić obozu), a w od- przede wszystkim te rzeczy, bez których cie Opiekuńczym Kraków-Miasto). Pod niesieniu do pozostających w obozie – jak można było się obyć, i w ten sposób starano kierunkiem wojennego rektora Uniwersy- wolno przypuszczać – przyjęto zasadę się uzupełniać skromne budżety domowe. tetu Jagiellońskiego Władysława Szafera stopniowego ich uwalniania w dłuższym Ograniczano się w wydatkach, a żony pracował zespół niosący pomoc materialną czasie. Wobec interweniujących w ich spra- profesorów i innych pracowników uczelni uczonym, szczególnie zajmując się rodzi- wie tłumaczono się rzekomym badaniem wykonywały najcięższe prace domowe nami uwięzionych naukowców. Po po- postawy wobec Niemiec. Stąd zwalnianie i podejmowały wyrób produktów, które wrocie z obozu w zespole tym znaleźli się pozostawionych w Sachenhausen i wywie- można było sprzedać. Przy przedłużającej Ludwik Piotrowicz i Stanisław Kutrzeba, zionych do obozu w Dachau od marca 1940 się wojnie i rosnącej drożyźnie sytuacja i pracowali w nim już jako Zespół Trzech roku do października roku następnego. finansowa ludzi świata nauki stawała się do końca okupacji pod kierunkiem Szafe- Wskutek przeżytych udręk i cierpień coraz trudniejsza, a w przypadku niektó- ra. Czerpiąc fundusze z najrozmaitszych osoby wypuszczone z obozu znajdowały rych rodzin – wręcz dramatyczna. Ich źródeł, udzielano zapomóg pieniężnych się w stanie silnego wyczerpania fizyczne- powojenne wspomnienia bardzo często kolegom potrzebującym pomocy. Inni go i nerwowego, pięć z nich zaraz zmarło. opisują, między innymi, materialną stronę zwolnieni z obozu zaangażowali się, Wszyscy wrócili wycieńczeni, zagłodzeni, życia w okresie okupacji. zgodnie z posiadanymi umiejętnościami

16 ALMA MATER nr 212 w pomoc lekarską i prawną oraz we wspar- syteckim. Podnosi się w powojennych traktowanie przez tych ludzi swoich ról cie innego rodzaju. opracowaniach, że tajne nauczanie akade- społecznych w jakże trudnych czasach. Wbrew niemieckiemu okupantowi mickie w Krakowie zaczęło się późno, bo Jeszcze kilka uwag dotyczących odpo- uczeni podjęli w warunkach domowych dopiero w 1942 roku, w przeciwieństwie wiedzialności karnej sprawców uwięzienia pracę naukową. Indywidualne poczyna- do Warszawy, gdzie zorganizowano je na krakowskich naukowców. nia nie wyczerpywały ich aktywności początku roku 1940. Zapomina się jednak, Bezpośredniego sprawcę aresztowa- naukowej. Uczeni – przyzwyczajeni do że właśnie w Krakowie już w grudniu 1939 nia uczonych Bruno Müllera wpisano dyskusji, prezentowania wyników swoich roku seminarium z nauk pomocniczych w Polsce na listę zbrodniarzy wojennych, prac, wymiany myśli – zaczęli się spo- historii prowadziła nielegalnie doc. Zofia ale niepełne dane osobowe, popularność tykać dla przedyskutowania problemów Kozłowska-Budkowa (kierownik Gabinetu nazwiska, a nadto określanie, że w 1939 naukowych. Czynili to członkowie komisji Nauk Pomocniczych Historii został 6 listo- roku był SS-Obersturmbannführerem, Polskiej Akademii Umiejętności – Komisji pada uwięziony), a niektórzy inni nieobjęci utrudniało identyfikację. Bruno Müller Językowej oraz Komisji Historii Litera- aresztowaniem naukowcy spotykali się ze został skazany 8 grudnia 1947 roku w Ham- tury Polskiej, zbierając się w prywatnych swoimi przedwojennymi studentami. Tajne burgu przez Brytyjski Trybunał Wojskowy mieszkaniach. Systematyczne zebrania nauczanie akademickie w Krakowie rze- z powodu czynów w ostatniej fazie wojny naukowe organizował i prowadził prof. czywiście przybrało formy zorganizowane na karę 20 lat więzienia. W trakcie śledz- Tadeusz Banachiewicz, spotykali się też w 1942 roku, gdyż ci, których zamknięto twa zataił niewygodne dla siebie fakty, zwolnieni z obozu członkowie Polskiego w obozach (ostatnie grupy powróciły do- w tym pobyt w Krakowie i kierowanie Towarzystwa Matematycznego, fizycy, hi- piero w styczniu 1941 roku, a doc. Kazi- 2. Oddziałem Operacyjnym. Müller miał storycy, geografowie. Stanisław Leszczycki mierz Piwarski w październiku tego roku), co ukrywać, zbrodniczą jego obecność utworzył interdyscyplinarny zespół zajmu- musieli najpierw powrócić i podreperować odnotowano w wielu krajach podbitych jący się dyskusją nad planami odbudowy zdrowie oraz psychikę zniszczoną miesią- przez Rzeszę Niemiecką, a karta jego Polski po wojnie. W Krakowie pracowały cami pobytu w tych straszliwych miejscach. „zasług” jest bogata. Przez całą wojnę był dwie grupy ludzi zastanawiających się nad Z powodzeniem kierował tajnym naucza- związany z policją bezpieczeństwa i służbą przebiegiem granic Polski (w jednej był niem więzień Sachsenhausen i Dachau bezpieczeństwa, wielokrotnie kierował Andrzej Bolewski, w drugiej – ze Stanisław prof. Mieczysław Małecki. Tajne nauczanie oddziałami specjalnymi (także w Holan- Leszczycki), a rezultaty ich pracy zostały uniwersyteckie w Krakowie przybrało inne dii, Związku Radzieckim, a być może spożytkowane po wojnie. Zespołowo formy organizacyjne niż w Warszawie, nie w Chorwacji oraz w Pradze). Był nawet pracowano nad przyszłą organizacją szkol- powielano tamtych wzorów. przez kilka miesięcy komendantem policji nictwa wyższego, nowymi programami Wskazane powyżej formy oporu spo- bezpieczeństwa i SD w okręgu Wołyń – Po- studiów, powojennym rozwojem Uniwer- łecznego uczonych nie wyczerpują wszyst- dole (z siedzibą w Łucku), a równocześnie sytetu Jagiellońskiego. kich przejawów ich działalności konspira- zastępcą dowódcy policji bezpieczeństwa Uczeni zwolnieni z obozu mieli zna- cyjnej, ale pozwalają jeszcze raz zwrócić i SD w Komisariacie Rzeszy na Ukrainę. czący udział w tajnym nauczaniu uniwer- uwagę na niezwykle odpowiedzialne Funkcję komendanta policji bezpieczeń- Biblioteka Jagiellońska

ALMA MATER nr 212 17 Deportacja Żydów z Krakowa; 1940 w Generalnym Gubernatorstwie policji, która brała udział w rabunkach, gwałtach i eksterminacji polskiego społeczeństwa, a w Krakowie aresztowała profesorów i zamknęła w obozie koncentracyjnym, spośród których wielu nie wytrzymało znęcania i zginęło w obozie. Trybunał Wojskowy Moskiewskiego Okręgu Woj- skowego skazał go przede wszystkim za udział w zbrodniach grup operacyjnych na terenie zachodniej części ZSRR na 25 lat obozu pracy. Ekstradowany został w 1955 roku do RFN jako amnestionowa- ny zbrodniarz wojenny. W latach 60. XX wieku prokuratorzy w Niemczech dotarli do dokumentów potwierdzających udział Streckenbacha w zbrodniach nazistow- skich. Przesłuchiwany przez Centralę do spraw Ścigania Zbrodniarzy Nazistow- skich w Nadrenii-Westfalii podał, że o akcji w Krakowie powiadomiony był przez Müllera, a uruchomiona ona zosta- ła przez generalnego gubernatora Hansa Franka. 30 czerwca 1973 wniesiono prze- ciw Streckenbachowi akt oskarżenia, ale dzięki orzeczeniu poważnej choroby serca został on uznany za niezdolnego do uczest- nictwa w procesie. Po potwierdzeniu tej niezdolności Hanzeatycki Sąd Apelacyjny 20 września 1974 odmówił wszczęcia pro- cesu. Streckenbach zmarł 28 października 1977 roku w Hamburgu. Hans Frank, generalny gubernator, a wcześniej szef zarządu cywilnego, podczas toczącego się w Norymberdze przed Międzynarodowym Trybunałem KTF; ze zbiorów Aleksandra Skotnickiego Krakowski Rynek Główny zmienia nazwę na Platz Wojskowym procesu czołowych nazistów, (w pierwszym samochodzie, z tyłu z prawej Hans Frank); 1 września 1940 zasłaniał się nieobecnością w Krakowie stwa pełnił także we francuskim Rouen w RFN w latach 60. XX wieku zaczęto 6 listopada 1939. Jednakże tu trzeba przy- (od kwietnia 1944 roku), a w końcowym zajmować się śledztwem dotyczącym grup pomnieć Richtlinien für den auswärtigen okresie okupacji w Kilonii (Kiel). Na krót- specjalnych, udało się zidentyfikować Einsatz der Sicherheitspolizei und des SD, ko przed wkroczeniem wojsk brytyjskich właściwego Müllera. W polskiej literaturze które zobowiązywały do powiadomienia wydał jeszcze rozkaz masakry więźniów uczynili to jako pierwsi Kazimierz Radzi- szefa zarządu cywilnego o zamierzonym tamtejszego obozu pracy, znajdującego wończyk, a podstawowe dane personalne aresztowaniu znaczących osobistości, się w dzielnicy Kilonii – Hassee. Nie są podał Kazimierz Leszczyński. a niewątpliwie krakowscy uczeni zaliczali to wszystkie funkcje Müllera, wymienię Bezpośredni przełożony Müllera się do takich. Dokument ten nie był znany jeszcze tylko kilkumiesięczną pracę w Krakowie Walter Huppenkothen są- w czasie, gdy toczył się proces. Frank został w Urzędzie III RSHA (październik 1940 dzony był za udział w sądzie doraźnym uznany za winnego popełnienia przestępstw – maj 1941) i kierowanie urzędem policji przeciwko uczestnikom spisku z 20 lipca objętych rozdziałami trzecim i czwartym państwowej w Szczecinie (grudzień 1941 1944. Za zbrodnie popełnione przez grupy aktu oskarżenia, dotyczącymi zbrodni – październik 1943). operacyjne nie odpowiadał. W 1947 roku wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości, Brytyjski Trybunał Wojskowy nie zeznawał przed przedstawicielem Polskiej oraz skazany na śmierć przez powieszenie. był w stanie w 1947 roku pozyskać Misji Wojskowej, ale władze amerykań- Wyrok wykonano 16 października 1946, dokumentów obrazujących działalność skie odmówiły jego ekstradycji do Polski. zwłoki spalono, a prochy rozsypano. Müllera. Zasądzoną karę zmniejszono do Bruno Streckenbach dostał się do Skutecznie unikał kary organizator 12 lat. Müllera zwolniono warunkowo niewoli sowieckiej 10 maja 1945 w Kur- grup operacyjnych Werner Best. Sądzo- 18 września 1953. Zmarł 1 marca 1960 landii, gdzie dowodził 19. Dywizją SS. ny był w Danii z racji sprawowanej tam w Oldenburgu, niekojarzony ze sprawcą W trakcie długiego dochodzenia stwier- funkcji pełnomocnika Rzeszy i skazany aresztowania naukowców. Dopiero gdy dzono także jego udział w utworzeniu najpierw na karę śmierci, zaś w procesie

18 ALMA MATER nr 212 odwoławczym otrzymał pięć lat więzie- fiaskiem. Dopiero w roku 1989 uznano Besta ców dosięgła historia. Już Międzynarodowy nia, z zaliczeniem lat przebytych w za- za zdolnego do uczestnictwa w procesie Trybunał Wojskowy uznał SS, SD, Gestapo, mknięciu. W sierpniu 1951 roku został z uwzględnieniem ograniczeń czasowych. a także kierownictwo NSDAP za organizacje zwolniony z duńskiego więzienia i ode- Gdy prokuratura w Düsseldorfieskierowała zbrodnicze. słany do Republiki Federalnej Niemiec. do Sądu Krajowego w Duisburgu rozsze- Z ponadpięcioletnich zmagań z butnymi Przez następne lata, tak jak wielu byłych rzony akt oskarżenia i wniosek o wszczęcie nazistami aresztowani 6 listopada 1939 kra- nazistów, skutecznie unikał odpowiedzial- głównego postępowania przeciw Bestowi, kowscy naukowcy wyszli zwycięsko. Lata ności, natomiast zajął się legitymizowa- ten już nie żył. Zmarł 23 czerwca 1989. wojny i okupacji były dla nich trudne. Wielu niem i obroną narodowosocjalistycznej O odpowiedzialności karnej związanej utraciło życie w Sachsenhausen i w innych przeszłości. Ponownie aresztowano go 11 bezpośrednio z maltretowaniem uwięzio- obozach albo zmarło po powrocie do Kra- marca 1969 pod zarzutem zorganizowania nych naukowców krakowskich możemy kowa. Pozbawieni zostali swoich warsz- oddziałów egzekucyjnych (grup operacyj- mówić właściwie tylko w odniesieniu do Gu- tatów naukowych, a niektórzy nawet tych nych) i kierowania nimi podczas pierwszych stava Sorgego. Został on osądzony w 1947 domowych. W latach okupacji, tak jak całe tygodni i miesięcy wojny, jednak kilkakrot- roku przez sowiecki Trybunał Wojskowy społeczeństwo zniewolonego kraju, doznali nie uchylano areszt z powodów zdrowot- w Berlinie w procesie załogi Sachsenhausen wielu krzywd. Zachowali jednak swoją pod- nych. Prokuratura wniosła oskarżenie do i skazany na karę dożywotniego więzienia miotowość i godność ludzi nauki, pracując Wyższego Sądu Krajowego w Berlinie 10 połączoną z ciężkimi robotami. Po zwolnie- intelektualnie wbrew zakazom, prowadząc lutego 1972 w sprawie zbrodni dokonanej niu na mocy ogólnej amnestii obejmującej tajne nauczanie i organizując życie akade- w Polsce wspólnie z Hitlerem, Göringiem, niemieckich jeńców wojennych, zarządzonej mickie w warunkach okupacyjnego reżimu, Himmlerem, Heydrichem i Heinrichem w 1955 roku, powrócił do RFN, ale szybko a także tworząc programy na przyszłość. For- Müllerem na co najmniej 8723 osobach pod- został aresztowany. 13 października 1958 my niezgody na okupacyjną rzeczywistość czas pierwszych tygodni wojny. Chodziło stanął przed sądem w Bonn, oskarżony były różne. W styczniu 1945 roku uczeni, o pokazanie Besta jako jednego z najbardziej o zbrodnie w obozie Sachsenhausen. Udo- którym dane było przeżyć wojnę i okupację, wpływowych narodowych socjalistów, mo- wodniono mu popełnienie 67 morderstw, przystąpili do odbudowy swoich uczelni, ale delowego przykładu sprawcy zza biurka. w tym zabójstwo prof. Leona Sternbacha, ich życie okazało się trudne. Proces jednak się nie rozpoczął. Po nowych oraz maltretowanie więźniów na różne Irena Paczyńska ekspertyzach stwierdzono niezdolność Besta sposoby. Sorgego skazano na karę doży- do uczestnictwa w rozprawie i proces odro- wotniego więzienia. Zmarł w więzieniu Tekst na zakończenie książki prof. Ireny Paczyńskiej „Aktion gegen Universitäts-Professoren (Kraków, czono, a w sierpniu 1974 roku wypuszczono w Rheinbach w 1978 roku. 6 listopada 1939 roku) i okupacyjne losy aresztowa- oskarżonego z więzienia. Starania prokura- Sprawiedliwość dosięgła tylko niektó- nych”, która ukazała się w październiku 2019 roku tury o wznowienie procesu zakończyły się rych esesmanów, ale ich oraz ich mocodaw- nakładem Wydawnictwa UJ

ALMA MATER nr 212 19

Muzeum Historyczne Miasta Krakowa Kraków w czasie okupacji niemieckiej, ul. Floriańska, widok od strony Bramy Floriańskiej; 1942 ARESZTOWANI PODCZAS AKTION GEGEN UNIVERSITÄTS-PROFESSOREN 6 listopada 1939

ARESZTOWANI NAUKOWCY WYDZIAŁU TEOLOGICZNEGO UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO Narodowe Archiwum Cyfrowe Narodowe Archiwum Cyfrowe

Józef Archutowski Antoni Bystrzonowski Tadeusz Glemma Józef Kaczmarczyk Tadeusz Kruszyński (1879–1944), (1870–1958), (1895–1958), (1871–1951), (1884–1959), ksiądz, od 1923 prof. zw. ksiądz, od 1917 ksiądz, prof. nadzw. historii ksiądz, w 1917 prof. zw. ksiądz, w 1929 habilitacja Pisma Świętego Starego prof. zw. teologii pastoralnej Kościoła w Polsce, kierownik Studium Biblijnego Nowego z historii sztuki kościelnej Testamentu i kierownik i kierownik Seminarium Seminarium Historii Kościoła Testamentu, kierownik i liturgiki zabytkowej na WT Seminarium Studium Teologii Pastoralnej WT w Polsce WT UJ, (od 1910) Seminarium UJK, przeniesiona w tymże Biblijnego Starego UJ, kanonik Kapituły w KL Sachsenhausen Nauk Biblijnych Nowego roku na WT UJ, od 1921 Testamentu WT UJ, krakowskiej, do 8 lutego 1940 Testamentu WT UJ, w KL wykładał historię sztuki w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen Sachsenhausen kościelnej na WT UJ, do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 Narodowe Archiwum Cyfrowe

Jan Krzemieniecki Konstanty Michalski Marian Michalski Jan Salamucha Władysław Wicher (1887–1956), (1879–1947), ksiądz, (1900–1987), (1903–1944), (1888–1969), ksiądz, od 1937 członek Zgromadzenia ksiądz, od 1935 zastępca ksiądz, od 1938 ksiądz, od 1938 prof. zw. prof. nadzw. prawa Księży Misjonarzy, od prof. historii dogmatów prof. nadzw. filozofii teologii moralnej, kierownik kanonicznego, wykładał 1921 prof. zw. filozofii i patrologii oraz kierownik chrześcijańskiej, kierownik (od 1919) Seminarium (od 1926) prawo chrześcijańskiej, kierownik Seminarium Historii (od 1934) Seminarium Teologii Moralnej WT UJ, kanoniczne, kierownik (od 1919) Seminarium Dogmatów i Patrologii WT Filozofii Chrześcijańskiej w KL Sachsenhausen Seminarium Prawa Filozofii Chrześcijańskiej WT UJ, w KL Sachsenhausen II WT UJ, w KL do 8 lutego 1940 Kanonicznego WT UJ, UJ, w KL Sachsenhausen do 12 grudnia 1940, Sachsenhausen do w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 deportowany 12 grudnia 1940, do 8 lutego 1940 do KL Dachau, deportowany do KL zwolniony 4 stycznia 1941 Dachau, zwolniony 4 stycznia 1941, zginął 11 sierpnia podczas powstania warszawskiego 20 ALMA MATER nr 212 ARESZTOWANI NAUKOWCY WYDZIAŁU PRAWA UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO

Tadeusz Dziurzyński Stanisław Estreicher Jan Gwiazdomorski Adam Heydel Józef Hołda (1879–1962), (1869–1939), (1899–1977), (1893–1941), (1904–1956), od 1920 prof. zw. prawa od 1906 prof. od 1937 prof. zw. prawa od 1937 prof. zw. ekonomii asystent WP UJ, do 4 marca handlowego i wekslowego zw. historii prawa cywilnego, kierownik (od politycznej, kierownik 1940 w KL Sachsenhausen, oraz kierownik Seminarium zachodnioeuropejskiego 1930) Seminarium Prawa Seminarium Ekonomii potem w KL Dachau Prawa Handlowego i prawa porównawczego, od Cywilnego, Politycznej WP UJ, do 3 stycznia 1941 i Wekslowego WP UJ, 1902 kierownik Seminarium w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen do w KL Sachsenhausen Historii Prawa na Zachodzie do 8 lutego 1940 8 lutego 1940, ponownie do 8 lutego 1940 Europy, zmarł 28 grudnia aresztowany 19 stycznia 1939 w KL Sachsenhausen 1941, rozstrzelany 14 marca 1941 w KL Auschwitz Narodowe Archiwum Cyfrowe

Adam Krzyżanowski Stanisław Kutrzeba Jerzy Lande Bogusław Leśnodorski Zygmunt Sarna (1873–1963), (1876–1946), (1886–1954), (1914–1985), (1890–1974), od 1916 prof. zw. ekonomii od 1912 prof. zw. historii od 1934 prof. zw. teorii od 1937 starszy asystent WP od 1936 prof. tytularny politycznej i skarbowości, prawa polskiego, kierownik i filozofii prawa, kierownik UJ, do 4 marca 1940 WP UJ i dyrektor Szkoły kierownik (od 1912) (od 1908) Seminarium (od 1929) Seminarium Teorii w KL Sachsenhausen, Nauk Politycznych UJ, Seminarium Ekonomii Historii Prawa Polskiego WP i Filozofii Prawa WP UJ, potem w KL Dachau współzałożyciel Wyższego Politycznej WP UJ, UJ, w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen do 21 grudnia 1940 Studium Handlowego, w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 zwolniony z więzienia we do 8 lutego 1940 Wrocławiu 8 grudnia 1939 law.uj.edu.pl Narodowe Archiwum Cyfrowe

Maciej Starzewski Władysław Wolter Fryderyk Zoll (1891–1944), (1897–1986), (1865–1948), od 1934 prof. nadzw. prawa od 1936 prof. zw. prawa od 1900 prof. zw. prawa politycznego i prawa narodów i procesu karnego, kierownik cywilnego i kierownik oraz kierownik Seminarium (od 1928) Seminarium Seminarium Prawa Prawa Politycznego i Prawa Prawa i Postępowania Cywilnego UJ, od 1935 Narodów WP UJ, w KL Karnego WP UJ, prof. honorowy UJ, Sachsenhausen do 8 lutego w KL Sachsenhausen zwolniony 7 listopada 1939 1940, zmarł 4 grudnia 1944 do 8 lutego 1940 w Krakowie po ciężkiej chorobie ARESZTOWANI NAUKOWCY WYDZIAŁU LEKARSKIEGO UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO

Eugeniusz Brzezicki Stanisław Ciechanowski Jerzy Drozdowski Józef Hano Kazimierz Kostanecki (1890–1974), (1869–1945), (1894–1970), (1906–1997), (1863–1940), od 1933 docent od 1919 prof. zw. anatomii starszy asystent Instytutu od 1937 doc. farmakologii, od 1894 prof. zw. anatomii neurologii i psychiatrii patologicznej i kierownik Stomatologicznego WL UJ, starszy asystent w Zakładzie i kierownik Katedry Anatomii w Klinice Neurologiczno- Zakładu Anatomiczno- w KL Sachsenhausen Farmakologii WL UJ, Opisowej WL UJ, od 1935 psychiatrycznej UJ, Patologicznego WL UJ, do 8 lutego 1940 do 4 marca 1940 w KL profesor honorowy UJ, w KL Sachsenhausen zwolniony w Krakowie Sachsenhausen, potem w KL zmarł w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 9 listopada 1939 ze względu Dachau do 14 stycznia 1941 11 stycznia 1940 na stan zdrowia Narodowe Archiwum Cyfrowe Narodowe Archiwum Cyfrowe

Józef Kostrzewski Ksawery Lewkowicz Kazimierz Majewski Stanisław Maziarski Jan Miodoński (1883–1959), (1869–1958), (1873–1959), (1873–1956), (1902–1963), od 1917 prymariusz od 1920 prof. zw. pediatrii, od 1917 prof. zw. od 1911 prof. zw. histologii od 1937 prof. nadzw. Oddziału Chorób Zakaźnych kierownik (od 1907) Kliniki okulistyki i kierownik Kliniki prawidłowej, kierownik chorób uszu, nosa i gardła, Szpitala św. Łazarza, 1929 Chorób Dziecięcych WL UJ, Okulistycznej WL UJ, w KL (od 1907) Zakładu kierownik (od 1934) Kliniki profesor tytularny WL UJ, w KL Sachsenhausen Sachsenhausen Histologicznego WL UJ, Oto-Rhino-Laryngologicznej zwolniony 9 listopada 1939 do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 w KL Sachsenhausen WL UJ, w KL Sachsenhausen w Krakowie ze względu na do 8 lutego 1940 do 21 grudnia 1940 specjalizację

Aleksander Oszacki Zdzisław Przybyłkiewicz Jan Robel Ludwik Sieppel Stanisław Skowron (1883–1945), (1908–1996), (1886–1962), (1904–1981), (1900–1976), od 1934 profesor tytularny od 1939 adiunkt od 1921 adiunkt od 1931 st. od 1938 profesor tytularny medycyny wewnętrznej WL w Zakładzie Bakteriologii w Zakładzie Chemii asystent w Instytucie Zakładu Embriologiczno- UJ, prymariusz (od 1931) WL UJ, zwolniony Lekarskiej WL UJ, Stomatologicznym WL UJ, -Biologicznego WL UJ, Oddziału Wewnętrznego 9 listopada 1939 w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen Szpitala św. Łazarza, w Krakowie ze względu do 8 lutego 1940 do 4 marca 1940, do 4 marca 1940, w KL Sachsenhausen na specjalizację potem w KL Dachau potem w KL Dachau do 8 lutego 1940 do 22 kwietnia 1940 do 14 stycznia 1941

22 ALMA MATER nr 212 khm.cm-uj.krakow.pl

Bronisław Stępowski Janusz Supniewski Władysław Szumowski Tadeusz Tempka Leon Tochowicz (1892–1963), (1899–1964), (1875–1954), (1885–1974), (1897–1965), od 1936 docent położnictwa od 1930 prof. nadzw. od 1920 prof. zw. historii od 1928 prof. nadzw. od 1938 docent chorób i chorób kobiecych WL UJ, farmakologii, kierownik i filozofii medycyny oraz chorób wewnętrznych wewnętrznych w I Klinice w KL Sachsenhausen Zakładu Farmakognozji WL kierownik Zakładu Historii i kierownik I Kliniki Chorób Chorób Wewnętrznych do 8 lutego 1940 UJ, w KL Sachsenhausen Medycyny WL UJ, Wewnętrznych WL UJ, WL UJ, do 8 lutego 1940 w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 Narodowe Archiwum Cyfrowe

Leon Wachholz Franciszek Walter January Zubrzycki (1867–1942), (1885–1950), (1885–1969), od 1898 prof. zw. medycyny od 1934 prof. zw. od 1931 prof. nadzw. sądowej, kierownik Zakładu dermatologii i wenerologii położnictwa i chorób Medycyny Sądowej oraz kierownik Kliniki kobiecych oraz kierownik (do 1933) WL UJ, od 1934 Chorób Skórnych Kliniki Położniczej i Chorób profesor honorowy UJ, i Wenerycznych WL UJ, Kobiecych WL UJ, w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940, do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 zmarł w Krakowie 1 grudnia 1942 po długiej i ciężkiej chorobie Fot. Archiwum UJ Karty aresztowania założone przez Gestapo ARESZTOWANI NAUKOWCY WYDZIAŁU FILOZOFICZNEGO UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO

Tadeusz Banachiewicz Henryk Batowski Stefan Bednarski Henri Bernard Adam Bielecki (1882–1954), (1907–1999), (1872–1940), (1889 – ok. 1952), (1910–2003), od 1919 prof. zw. astronomii od 1936 lektor języka od 1935 lektor języka od 1920 lektor języka od 1936 starszy asystent i dyrektor Obserwatorium czeskiego i słowackiego na rosyjskiego na WF UJ, zmarł francuskiego na WF UJ, w Seminarium Fizyki Astronomicznego UJ, WF UJ, 1939 habilitacja 1 stycznia 1940 a od 1926 także w WSH, Teoretycznej WF UJ, w KL Sachsenhausen z historii nowożytnej w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen do do 4 marca 1940 do 8 lutego 1940 Półwyspu Bałkańskiego, w KL 8 lutego 1940, trzykrotnie w KL Sachsenhausen, Sachsenhausen do 4 marca potem więziony potem w KL Dachau 1940, potem w KL Dachau do 22 kwietnia 1940 do 27 grudnia 1940

Mieczysław Brożek Kazimierz Bulas Ignacy Chrzanowski Jan Dąbrowski Dobiesław Doborzyński (1911–2000), (1903–1970), (1866–1940), (1890–1965), (1904–1942), od 1936 starszy asystent od 1935 docent archeologii od 1910 prof. zw. historii od 1924 prof. zw. historii starszy asystent w Zakładzie w Seminarium Filologii klasycznej, adiunkt literatury polskiej, od 1912 średniowiecznej, kierownik Fizycznym WF UJ, od 1939 Klasycznej UJ, w Zakładzie Archeologii kierownik Katedry Historii (od 1920) Seminarium docent fizyki doświadczal- w KL Sachsenhausen Klasycznej WF, lektor języka Literatury Polskiej WF UJ, Historycznego WF UJ, nej, do 4 marca 1940 w KL do 4 marca 1940, nowogreckiego, od 1936 prof. honorowy UJ, zwolniony z więzienia Sachsenhausen, potem w KL potem w KL Dachau w KL Sachsenhausen zmarł w KL Sachsenhausen we Wrocławiu Dachau do 22 kwietnia do 14 stycznia 1941 do 4 marca 1940, 19 stycznia 1940 8 grudnia 1939 1940, aresztowany ponownie potem w KL Dachau 16 kwietnia 1942, rozstrzela- do 12 kwietnia 1940 ny 27 maja w KL Auschwitz

Kazimierz Dobrowolski Tadeusz Dobrowolski Karol Dziewoński Tadeusz Estreicher Vilim Frančić (1894–1987), (1899–1984), (1876–1943), (1872–1952), (1898–1978), od 1935 prof. nadzw. od 1927 dyrektor Muzeum od 1911 prof. zw. chemii od 1919 prof. zw. chemii od 1924 lektor języka socjologii i etnologii oraz Śląskiego w Katowicach, organicznej i kierownik nieorganicznej i kierownik serbskochorwackiego na kierownik Seminarium w 1936 habilitacja z historii Zakładu Chemicznego II WF Zakładu Chemicznego I, WF UJ, od 1938 wizytator Socjologicznego sztuki średniowiecznej oraz UJ, w KL Sachsenhausen od 1926 także dyrektor szkół średnich Krakowskiego i Etnologicznego WF UJ, muzeologii i konserwacji do 8 lutego 1940, zmarł Oddziału Farmaceutycznego Okręgu Szkolnego, w KL Sachsenhausen zabytków na WF UJ, 6 grudnia 1943 w wyniku WF UJ, w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 w KL Sachsenhausen obrażeń doznanych do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 w wypadku tramwajowym Józef Fudakowski Tadeusz Garbowski Marek Gatty-Kostyál Antoni Gaweł Stanisław Gąsiorowski (1893–1969), (1869–1940), (1886–1965), (1901–1989), (1897–1962), od 1934 docent zoologii od 1906 prof. rzeczywisty od 1930 prof. nadzw. od 1938 adiunkt w Zakładzie od 1937 prof. zw. WF UJ, od 1924 kustosz zoologii, od 1908 farmacji stosowanej Mineralogicznym WF UJ, archeologii klasycznej, Muzeum Fizjograficznego kierownik Katedry Filozofii, i kierownik Zakładu Farmacji w KL Sachsenhausen kierownik (od 1930) PAU, w 1922 organizator Stosowanej WF UJ, do 4 marca 1940, Zakładu Archeologii w KL Sachsenhausen i kierownik Zakładu w KL Sachsenhausen potem w KL Dachau Klasycznej WF UJ, do 8 lutego 1940 Psychogenetycznego do 8 lutego 1940 do 9 stycznia 1941 w KL Sachsenhausen WF UJ, w 1935 do 8 lutego 1940 przeszedł na emeryturę, zmarł w KL Sachsenhausen 8 stycznia 1940

Józef Gołąb Franciszek Górski Zygmunt Grodziński Seweryn Hammer János Harajda (1904–1968), (1897–1989), (1896–1982), (1883–1955), (1905–1944), od 1937 młodszy asystent starszy asystent od 1935 prof. nadzw. od 1921 prof. zw. filologii od 1935 lektor języka w Gabinecie Geologicznym w Zakładzie Botanicznym anatomii porównawczej klasycznej, od 1925 węgierskiego WF UJ, im. Janczewskiego Wydz. i kierownik Zakładu Anatomii kierownik Seminarium na WF UJ, w KL Sachsenhausen Rolniczego UJ, od 1938 Porównawczej WF UJ, Filologii Klasycznej WF UJ, w KL Sachsenhausen do 4 marca 1940, doc. botaniki i fizjologii roślin w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen do 21 kwietnia 1940, potem w KL Dachau Wydziału Filozoficznego, do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 zginął jesienią 1944 do 9 stycznia 1941 w KL Sachsenhausen po aresztowaniu do 8 lutego 1940 przez NKWD Narodowe Archiwum Cyfrowe Narodowe Archiwum Cyfrowe

Stefan Harassek Henryk Hoyer Zdzisław Jachimecki Stanisław Janik Julian Kamecki (1890–1952), (1864–1947), (1882–1953), (1907–1976), (1909–1955), od 1926 docent historii w latach 1904–1934 od 1921 prof. zw. historii od 1936 starszy w 1939 docent w Zakładzie filozofii polskiej WF UJ, prof. zw. anatomii i teorii muzyki, kierownik asystent w Zakładzie Chemicznym I WF UJ, w KL Sachsenhausen porównawczej i kierownik (od 1918) Seminarium Mineralogicznym WF UJ, w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 Zakładu Anatomii Historii i Teorii Muzyki WF UJ, w KL Sachsenhausen do 4 marca 1940, Porównawczej WF UJ, w KL Sachsenhausen do 4 marca 1940, potem w KL Dachau od 1934 prof. honorowy UJ, do 6 marca 1940 potem w KL Dachau do 4 stycznia 1941 w KL Sachsenhausen do 14 stycznia 1941 do 23 grudnia 1939 Bogdan Kamieński Ludwik Kamykowski Adam Kleczkowski Aleksander Kocwa Stefan Kołaczkowski (1897–1973), (1891–1944), (1883–1949), (1901–1959), (1887–1940), od 1932 prof. nadzw. chemii docent historii literatury od 1933 prof. zw. języka od 1938 prof. nadzw. chemii od 1933 prof. nadzw. historii fizycznej i elektrochemii polskiej, od 1936 i literatury niemieckiej oraz farmaceutycznej, kierownik literatury polskiej i kierownik oraz kierownik Zakładu wykładowca na WF UJ, kierownik Seminarium (od 1930) Zakładu Chemii Seminarium Historii Literatury Chemicznego III WF UJ, w KL Sachsenhausen Filologii Germańskiej WF UJ, Farmaceutycznej WF UJ, Polskiej WF UJ, w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 zwolniony 9 listopada 1939 w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 w Krakowie do 4 marca 1940, do 8 lutego 1940, potem w KL Dachau zmarł 16 lutego na skutek do 14 stycznia 1941 pobytu w obozie

Stefan Komornicki Władysław Konopczyński Stanisław Korbel Tadeusz Kowalski Tadeusz (1887–1942), (1880–1952), (1882–1956), (1889–1948), Lehr-Spławiński od 1932 docent historii sztuki od 1921 prof. zw. od 1918 lektor stenografii od 1921 prof. zw. filologii (1891–1965), średniowiecznej i nowożytnej nowożytnej historii Polski, polskiej i niemieckiej, orientalnej, kierownik od 1929 prof. zw. filologii w Europie, w 1939 dyrektor kierownik (od 1918) od 1922 także kartografii (od 1919) Seminarium słowiańskiej, 1935 Muzeum Czartoryskich Seminarium Historycznego na WF UJ, Filologii Orientalnej WF UJ, kierownik Seminarium w Krakowie, WF UJ, w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen Językoznawczego w KL Sachsenhausen w KL Sachsen­hausen do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 Słowiańskiego WF UJ, do 8 lutego 1940, do 8 lutego 1940 w KL Sachsenhausen zmarł 17 kwietnia w wyniku do 8 lutego 1940 bandyckiego napadu na jego dom

Franciszek Leja Kazimierz Lepszy Stanisław Leszczycki Paweł Łoziński Stanisław Łukasik (1885–1979), (1904–1964), (1907–1996), (1883–1942), (1897–1962), od 1936 prof. zw. w 1939 habilitacja z historii starszy asystent w Instytucie od 1934 prof. tytularny od 1928 lektor języka matematyki i kierownik nowożytnej na WF UJ, Geograficznym WF UJ, histologii i anatomii rumuńskiego na WF UJ, Zakładu Matematycznego docent UJ (lipiec 1939), w KL Sachsenhausen porównawczej, kierownik w KL Sachsenhausen I WF UJ, w KL Sachsenhausen do 4 marca 1940, Oddziału Histologicznego do 8 lutego 1940 w KL Sachsenhausen do 4 marca 1940, potem w KL Dachau WF UJ, w KL Sachsenhausen do 6 marca 1940 potem w KL Dachau do 14 stycznia 1941 do 8 lutego 1940, do 14 stycznia 1941 zmarł 17 lutego po długiej chorobie pth.home.pl Złota księga Wydziału Filozoficznego UJ, Kraków, Księgarnia Akademicka, 2000 Stanisław Malaga Mieczysław Małecki Joachim Metallmann Sylwiusz Mikucki Józef Mikulski (1912–1986), (1903–1946), (1889–1942), (1898–1983), (1907–1990), w 1939 asystent od 1937 prof. nadzw. filologii od 1933 docent filozofii od 1931 dyrektor Kancelarii od 1932 starszy asystent w Seminarium Psychologii południowosłowiańskiej, przyrody WF UJ, PAU, od 1936 docent nauk w Gabinecie Zoologicznym Pedagogicznej UJ, kierownik Seminarium z KL Sachsenhausen pomocniczych historii WF UJ, i Muzeum WF UJ, do w KL Sachsenhausen Filologii Południowo-- wywieziony 6 września w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen 4 marca 1940, Słowiańskiej WF UJ, w KL 1940 do KL Dachau, skąd do 8 lutego 1940 do 4 marca 1940, potem w KL Dachau Sachsenhausen do 4 marca deportowany 12 lipca 1941 potem w KL Dachau do 9 stycznia 1941 1940, potem w KL Dachau do KL Buchenwald, do 9 stycznia 1941 do 21 grudnia 1940 tam zginął 21 sierpnia 1942 bg.up.krakow.pl

Tadeusz Milewski Jan Moszew Zygmunt Mysłakowski Kazimierz Nitsch Jan Nowak (1906–1966), (1900–1970), (1890–1971), (1874–1958), (1880–1940), od 1933 docent (habilitacja w 1938 habilitacja z chemii od 1927 prof. nadzw. od 1920 prof. zw. języka 1922 prof. zw. paleontologii, z językoznawstwa organicznej na WF UJ, pedagogiki, polskiego, kierownik od 1929 prof. geologii słowiańskiego, w 1937 starszy asystent Zakładu kierownik Seminarium Seminarium Języka Polskiego i kierownik Gabinetu rozszerzona na językoznawstwo Chemicznego II WF UJ, Pedagogicznego WF UJ, WF UJ, Geologicznego WF UJ, indoeuropejskie na WF UJ), w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen do w 1937 adiunkt w Seminarium do 4 marca 1940, do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 8 lutego 1940, zmarł Gramatyki Porównawczej WF potem w KL Dachau w Krakowie 18 lutego UJ, w KL Sachsenhausen do do 9 stycznia 1941 wskutek pobytu w obozie 4 marca 1940, potem w KL Dachau do 26 września 1940

Wiktor Ormicki Kazimierz Piech Arkadiusz Piekara Stanisław Pigoń Ludwik Piotrowicz (1898–1941), (1893–1944), (1904–1989), (1885–1968), (1886–1957), 1930 docent geografii go- od 1932 prof. nadzw. w 1937 docent fizyki od 1931 prof. zw. historii od 1929 prof. zw. historii spodarczej, od 1935 adiunkt anatomii i cytologii roślin doświadczalnej WF UJ, literatury polskiej i kierownik starożytnej, kierownik w Instytucie Geograficznym WF oraz kierownik Zakładu w KL Sachsenhausen Seminarium Historii Literatury (od 1922) Seminarium UJ, w 1939 wnioskowany na Anatomii i Cytologii Roślin do 4 marca 1940, Polskiej WF UJ, Historii Starożytnej WF UJ, prof., w KL Sachsenhausen do WF UJ, w KL Sachsenhausen potem w KL Dachau w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen 4 marca 1940, potem w KL do 8 lutego 1940, do 29 sierpnia 1940 do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 Dachau, 16 sierpnia 1940 zmarł 15 kwietnia 1944 deportowany do KL Maut- hausen-Gusen, gdzie został za- mordowany 17 września 1941 Narodowe Archiwum Cyfrowe

Kazimierz Piwarski Władysław Semkowicz Michał Siedlecki Stanisław Skimina Jerzy Smoleński (1903–1968), (1878–1949), (1873–1940), (1886–1962), (1881–1940), od 1931 docent historii od 1919 prof. zw. nauk od 1912 prof. zw. zoologii, od 1920 lektor języka od 1929 prof. zw. geografii nowożytnej Polski, w 1937 pomocniczych historii, w latach 1919–1921 łacińskiego na WF UJ, ogólnej i kierownik Instytutu adiunkt w Seminarium od 1921 kierownik współorganizator USB 1927 habilitacja z zakresu Geograficznego WF UJ, Historycznym WF UJ, Seminarium Nauk w Wilnie i pierwszy rektor, od filologii klasycznej, zmarł w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen Pomocniczych Historii WF UJ, 1921 kierownik Gabinetu w KL Sachsenhausen 5 stycznia 1940 do 4 marca 1940, w KL Sachsenhausen Zoologicznego i Muzeum, do 8 lutego 1940 potem w KL Dachau do 18 listopada 1940 od 1935 także Zakładu do 7 października 1941 Psychogenetycznego WF UJ, zmarł w KL Sachsenhausen 11 stycznia 1940

Jan Stanisławski Leon Sternbach Kazimierz Stołyhwo Antoni Swaryczewski Stanisław Szczotka (1893–1973), (1864–1940), (1880–1966), (1896–1969), (1912–1954), od 1928 lektor języka od 1898 prof. zw. filologii od 1933 prof. nadzw. od 1924 starszy asystent od 1937 młodszy asystent angielskiego na WF UJ, klasycznej i kierownik (do antropologii i kierownik Zakładu Mineralogicznego Seminarium Historycznego w KL Sachsenhausen 1935) Katedry Filologii Zakładu Antropologicznego WF UJ, WF UJ, do 4 marca 1940 do 8 lutego 1940 Klasycznej III WF UJ, od WF UJ, w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen, 1935 profesor honorowy UJ, w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 potem w KL Dachau zginął w KL Sachsenhausen do 24 kwietnia 1940 do 14 września 1940 21 lutego 1940

Tadeusz Szydłowski Stanisław Turski Stanisław Urbańczyk Tadeusz Ważewski Antoni Wilk (1883–1942), (1906–1986), (1909–2001), (1896–1972), (1876–1940), od 1935 prof. zw. historii od 1938 adiunkt w Zakładzie od 1937 starszy asystent od 1933 prof. nadzw. 1933 starszy asystent sztuki, kierownik (od 1929) Matematycznym I WF UJ, Seminarium Języka Polskiego matematyki, kierownik w Obserwatorium Zakładu Historii Sztuki WF w KL Sachsenhausen WF UJ, w KL Sachsenhausen Zakładu Matematycznego II Astronomicznym WF UJ, UJ, w KL Sachsenhausen do 4 marca 1940, do 4 marca 1940, WF UJ, w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 potem w KL Dachau potem w KL Dachau w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940, do 14 stycznia 1941 do 21 grudnia 1940 do 8 lutego 1940 zmarł 14 lutego w Krakowie wskutek pobytu w obozie 28 ALMA MATER nr 212 Witold Wilkosz Roman J. Wojtusiak Józef Wolski Longin T. Zawadzki Jan (Iwan) Ziłyński (1891–1941), (1906–1987), (1910–2008), (1899–1944), (1879–1952), od 1937 prof. zw. 1935 habilitacja z zoologii, od 1936 starszy asystent od 1929 starszy asystent od 1934 prof. nadzw. matematyki oraz kierownik od 1936 adiunkt w Zakładzie w Seminarium Historii Zakładu Chemicznego I języków ruskich i kierownik Zakładu Matematyki i Logiki Psychogenetycznym WF UJ, Starożytnej WF UJ, WF UJ, Seminarium Języków Ruskich Matematycznej WF UJ, do 4 marca 1940 w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen WF UJ, zwolniony w Krakowie w KL Sachsenhausen, do 4 marca 1940, do 8 lutego 1940, zwolniony 9 listopada 1939 9 listopada 1939 ze względu potem w KL Dachau potem w KL Dachau zmarł po długiej chorobie w Krakowie ze względu na na stan zdrowia, do 7 września 1940 do 4 stycznia 1941 15 grudnia 1944 narodowość ukraińską zmarł 31 marca 1941 w Krakowie Fot. Archiwum UJ

Karty aresztowania założone przez Gestapo

ALMA MATER nr 212 29 ARESZTOWANI NAUKOWCY WYDZIAŁU ROLNICZEGO UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO

Edward Chodzicki Franciszek Hendzel Juliusz Jakóbiec Jan Kozak Anatol Listowski (1897–1978), (1890–1965), (1905–1968), (1880–1941), (1904–1987), od 1937 prof. nadzw. inżynier hydrotechnik, od 1938 adiunkt prof. zw. chemii ogólnej, od 1935 adiunkt leśnictwa i kierownik Zakładu starszy asystent w Zakładzie w Zakładzie Hodowli kierownik (od 1925) Zakładu w Katedrze Hodowli Roślin Leśnictwa WR UJ, Inżynierii Rolniczej WR UJ, Ogólnej, Chowu Drobnego Chemii Ogólnej WR UJ, i Doświadczalnictwa WR UJ, w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen Inwentarza i Mleczarstwa WR w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 UJ, w KL Sachsenhausen do do 8 lutego 1940, do 4 marca 1940, 4 marca 1940, potem w KL zmarł 11 lutego 1941 potem w KL Dachau Dachau do 21 grudnia 1940 wskutek pobytu w obozie do 14 września 1940

Teodor Marchlewski Roman Prawocheński Feliks Rogoziński Adam Rożański Stefan Schmidt (1899–1962), (1877–1965), (1879–1940), (1874–1940), (1889–1977), od 1934 prof. nadzw. od 1925 prof. zw. hodowli od 1920 prof. zw. fizjologii od 1924 prof. zw. inżynierii od 1936 prof. nadzw. hodowli ogólnej, chowu zwierząt WR UJ, i nauki żywienia zwierząt rolniczej i kierownik Zakładu ekonomii rolniczej oraz drobnego inwentarza od 1930 kierownik Zakładu oraz kierownik (od 1917) Inżynierii Rolniczej WR UJ, kierownik Zakładu i mleczarstwa oraz kierownik Hodowli Szczegółowej, Zakładu Fizjologii i Nauki zmarł 14 stycznia 1940 Ekonomii Rolniczej WR Zakładu Hodowli Ogólnej, w KL Sachsenhausen Żywienia Zwierząt WR UJ, w KL Sachsenhausen UJ, od 1937 dyrektor Chowu Drobnego Inwentarza do 8 lutego 1940 zmarł 10 stycznia 1940 Wyższego Naukowego Kursu i Mleczarstwa WR UJ, w KL Sachsenhausen Spółdzielczego, w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940

Karol Starmach Jan Włodek Jan Zabłocki (1900–1988), (1885–1940), (1894–1978), w 1938 habilitacja od 1936 prof. zw. uprawy roli od 1930 docent botaniki, z zakresu hydrobiologii, i roślin, kierownik (od 1923) adiunkt oraz kierownik w 1939 docent w Zakładzie Zakładu Upraw Roli i Roślin, (od 1935) Ogrodu Ichtiobiologii i Rybactwa WR a od 1935 także Gos- Warzywno-Owocowego UJ, w KL Sachsenhausen podarstwa Doświadczalnego i Pola Doświadczalnego do 4 marca 1940, w Mydlnikach, w KL Sachsen- WR UJ, potem w KL Dachau hausen do 8 lutego 1940, w KL Sachsenhausen do 25 kwietnia 1940 zmarł 19 lutego 1940 w Kra- do 8 lutego 1940 kowie wskutek pobytu w obozie ARESZTOWANY ARESZTOWANI ARESZTOWANY NAUKOWIEC PRACOWNIK NAUKOWY PRACOWNICY ADMINISTRACJI UNIWERSYTETU STEFANA BIBLIOTEKI JAGIELLOŃSKIEJ UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO BATOREGO W WILNIE

Aleksander Birkenmajer Franciszek Mikulski Włodzimierz Ottmann Franciszek Bossowski (1890–1967), (1898–1961), (1876–1942), (1879–1940), od 1924 kierownik Działu od 1938 kierownik od 1934 kierownik od 1922 prof. zw. prawa Rękopisów BJ, 1938 prof. Kancelarii Wydziału Prawa, Sekretariatu UJ, rzymskiego USB w Wilnie, tytularny historii nauk w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen w październiku 1939 ścisłych, od marca do do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940, Rada Wydziału Prawa września 1939 dyrektor ponownie aresztowany UJ powierzyła mu część Biblioteki Uniwersytetu 16 kwietnia 1942, wykładów prawa rzymskiego, Poznańskiego, wywieziony do KL Auschwitz, w KL Sachsenhausen od października 1939 rozstrzelany 27 maja 1942 do 8 lutego 1940, kierownik zbiorów zmarł w Krakowie specjalnych BJ, 3 maja 1940 po ciężkiej w KL Sachsenhausen chorobie spowodowanej do 24 października 1940 pobytem w obozie

ARESZTOWANI NAUKOWCY ARESZTOWANY NAUKOWIEC AKADEMII HANDLOWEJ KATOLICKIEGO UNIWERSYTETU W KRAKOWIE LUBELSKIEGO ae.krakow.pl

Arnold Bolland Walenty Winid Albin Żabiński Witold Krzyżanowski (1881–1940), (1894–1945), (1883–1959), (1897–1972), współzałożyciel w 1925 od 1937 prof. nadzw. oraz współzałożyciel WSH, od 1929 prof. nadzw. WSH, prof. zw. i dyrektor kierownik Zakładu Geografii prof. etatowy, od września ekonomii politycznej WSH, a po przekształceniu Gospodarczej AH, 1938 1939 rektor AH, Wydziału Prawa WSH w Akademię Handlową docent antropogeografii w KL Sachsenhausen i Nauk Społeczno- jej rektor (1938/1939), Wydz. Filozoficznego UJ, do 8 lutego 1940 -Ekonomicznych KUL, w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940. do 8 lutego 1940, do 8 lutego 1940 Zmarł w Krakowie aresztowany ponownie 5 września 1940 10 lutego 1943, deportowany do KL Auschwitz, tam zginął 19 stycznia 1945 ALMA MATER nr 212 31 ARESZTOWANI NAUKOWCY WYDZIAŁU GÓRNICZEGO AKADEMII GÓRNICZEJ

Zygmunt Andrzej Bolewski Witold Budryk Stefan Czarnocki Stanisław Gołąb Bielski-Saryusz (1906–2002), (1891–1958), (1878–1947), (1902–1980), (1869–1944), od 1928 w AG, 1939 docent od 1937 prof. zw. od 1938 prof. zw. geologii od 1934 docent na WF od 1923 prof. zw. mineralogii i petrografii i kierownik Zakładu i kierownik Zakładu Geologii UJ, w 1939 prof. tytularny wiertnictwa i eksploatacji w Zakładzie Mineralogii Górnictwa I oraz Przeróbki Stosowanej WG AG, w Zakładzie Matematyki nafty i kierownik Zakładu i Petrografii AG, Mechanicznej WG AG, w KL Sachsenhausen WG AG, do 4 marca 1940 Wiertnictwa i Górnictwa w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 w KL Sachsenhausen, Naftowego AG, do 4 marca 1940, do 8 lutego 1940 potem w KL Dachau w KL Sachsenhausen­ potem w KL Dachau do 21 grudnia 1940 do 8 lutego 1940 do 26 września 1940 historia.agh.edu.pl historia.agh.edu.pl

Antoni Hoborski Stanisław Jaskólski Antoni Meyer Jan Studniarski Władysław Takliński (1879–1940), (1896–1981), (1870–1939), (1876–1946), (1875–1940), członek Komitetu od 1936 prof. tytularny od 1932 zastępca prof. w latach 1907–1909 od 1923 prof. zw. oraz Organizacyjnego AG w Zakładzie Geologii oraz kierownik Zakładu docent w Wojskowej kierownik Katedry (Zakładu) i pierwszy rektor tej uczelni, Stosowanej WG AG, Prawoznawstwa i Prawa Akademii Technicznej Mechaniki Teoretycznej od 1919 prof. zw. i kierownik w KL Sachsenhausen Górniczego WG AG, w Berlinie, od 1920 prof. i Wytrzymałości Materiałów Zakładu Matematyki do 8 lutego 1940 zmarł w KL Sachsenhausen zw. oraz kierownik Zakładu WG AG, WG AG, od 1921 25 grudnia 1939 Elektrotechniki WG AG, zmarł 24 stycznia 1940 prof. zw. matematyki UJ, w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen zmarł w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 9 lutego 1940 historia.agh.edu.pl historia.agh.edu.pl

Edward Windakiewicz Feliks Zalewski (1858–1942), (1888–1966), od 1931 docent oraz kierownik od 1936 prof. zw. Zakładu Górnictwa Minerałów oraz kierownik Zakładu Solnych (przemianowanego Górnictwa II WG AG, w Zakład Halurgii i Przemysłu w KL Sachsenhausen Solnego) WG AG, zwolniony do 8 lutego 1940 27 listopada 1939 z więzienia we Wrocławiu, zmarł 12 lipca 1942 w Krakowie ARESZTOWANI NAUKOWCY WYDZIAŁU HUTNICZEGO AKADEMII GÓRNICZEJ historia.agh.edu.pl Narodowe Archiwum Cyfrowe

Edmund Chromiński Mikołaj Czyżewski Roman Dawidowski Iwan Mieczysław Jeżewski (1874–1954), (1890–1954), (1883–1952), Feszczenko-Czopiwski (1890–1971), od 1922 prof. zw. od 1936 doc. oraz adiunkt od 1935 prof. zw. (1884–1952), od 1934 prof. zw. oraz kierownik Zakładu w Zakładzie Technologii oraz kierownik Zakładu od 1936 prof. tytularny, oraz kierownik Zakładu Maszynoznawstwa II WH AG, Ciepła i Paliw WH AG, Technologii Ciepła docent obróbki termicznej Fizyki WH AG, w KL Sachsenhausen zwolniony 9 listopada 1939 i Paliwa WH AG, i metalografii w Zakładzie w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 w Krakowie ze względu w KL Sachsenhausen Metalografii i Obróbki Ter- do 8 lutego 1940 na narodowość ukraińską do 8 lutego 1940 micznej WH AG, zwolniony 9 listopada 1939 w Krakowie ze względu na narodowość ukraińską, wyjechał do Kato- wic, gdzie pracował w hucie Baildon, aresztowany 14 marca 1945 przez NKWD, skazany na 10 lat obozu, zmarł 2 września 1952 w łagrze Abeż (Republika Komi) pk.edu.pl historia.agh.edu.pl historia.agh.edu.pl historia.agh.edu.pl

Aleksander Krupkowski Adam Ludkiewicz Wilhelm Staronka Izydor Stella-Sawicki (1894–1978), (1885–1958), (1883–1958), (1881–1957), od 1937 prof. zw. oraz od 1932 prof. nadzw. od 1929 prof. zw. oraz od 1936 prof. zw. oraz kierownik (od 1930) Zakładu w Zakładzie Metalurgii kierownik Zakładu Chemii kierownik Zakładu Inżynierii Metalurgii Innych Poza Stali WH AG, Ogólnej i Analitycznej i Budownictwa WH AG, Żelazem Metali WH AG, w KL Sachsenhausen WH AG, w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 do 8 lutego 1940 Archiwum UJ ARESZTOWANI SPOZA GRONA PRACOWNIKÓW UCZELNI Archiwum prywatne

Tadeusz Biliński Janusz Borkowski Józef Dadak Lech Haydukiewicz Jachimowicz (1886–1949), (1919–1944), (1909–2001), (1915–1949), – brak imienia i danych nauczyciel języka student Wydziału Prawa nauczyciel historii od 1933 student na Wydziale osobowych, zwolniony niemieckiego oraz Szkoły Nauk w Gimnazjum im. Filozoficznym UJ, członek w Krakowie w VIII Państwowym Politycznych UJ, Mickiewicza w Warszawie, Stronnictwa Narodowego, 9 listopada 1939 Gimnazjum i Liceum w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen Męskim im. A. Witkowskiego do 4 marca 1940, do 4 marca 1940, do 4 marca 1940, w Krakowie, potem w KL Dachau potem w KL Dachau potem w KL Dachau w KL Sachsenhausen do 5 września 1940. do 18 stycznia 1940 do 10 października 1940 do 8 lutego 1940 Zginął 4 sierpnia podczas powstania warszawskiego

Wincenty Majcher Stanisław Majewicz Józef Nodzyński Kazimierz Pazdro Czesław Piętka (1880–?), (1913–?), (1885–1954), (1906–1984), (1913–1998), nauczyciel, nauczyciel w gimnazjum ksiądz, od 1930 prefekt inżynier elektryk, zakonnik Zgromadzenia w KL Sachsenhausen w Bielsku, w X Gimnazjum Żeńskim w KL Sachsenhausen Salwatorianów w Krakowie, do kwietnia 1940 w KL Sachsenhausen (od 1933 Gimnazjum do 4 marca 1940, imię zakonne Pius, student do 4 marca 1940, i Liceum im. Królowej Wandy potem w KL Dachau Wydziału Teologicznego UJ, potem w KL Dachau w Krakowie), do 23 września 1940 w KL Sachsenhausen do 27 grudnia 1940 w KL Sachsenhausen do 4 marca 1940, do 8 lutego 1940 potem w KL Dachau do 21 grudnia 1940 Narodowe Archiwum Cyfrowe Archiwum prywatne Katarzyny Starachowicz Ludwik Ręgorowicz Zygmunt Starachowicz Jan Stępień Adam Zechenter Jan Zerndt (1888–1970), (1914–1944), (1908–?), (1878–1964), (1894–1945), od 1933 wizytator absolwent Wydziału Prawa UJ, nauczyciel, emerytowany sędzia, geolog, nauczyciel IX ministerialny Ministerstwa w KL Sachsenhausen w KL Sachsenhausen zwolniony 9 listopada 1939 Państwowego Gimnazjum Wyznań Religijnych do 4 marca 1940, potem do 4 marca 1940, w Krakowie i Liceum Męskiego i Oświecenia Publicznego, w KL Dachau do 9 stycznia potem w KL Dachau im. Hoene-Wrońskiego, w KL Sachsenhausen 1941, ponownie aresztowany do 27 grudnia 1940 w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940 8 sierpnia 1944, następnie do 8 lutego 1940 rozstrzelany (wg informacji rodziny 10 października) Narodowe Archiwum Cyfrowe Stanisław Klimecki (1883–1942) prawnik, od 1931 wiceprezydent Krakowa, wybrany nocą z 4 na 5 września 1939 na prezydenta Krakowa, 6 listopada 1939 aresztowany we własnym domu przy ul. św. Anny 7, w KL Sachsenhausen do 8 lutego 1940, ponownie aresztowany 29 listopada 1942, rozstrzelany w Puszczy Niepołomickiej (Kozie Górki) 11 grudnia 1942 Archiwum UJ Karta aresztowania prezydenta Krakowa Stanisława Klimeckiego założona przez Gestapo

ZDJĘCIA POCHODZĄ Z ARCHIWUM UNIWERSYTETU JAGIELLOŃSKIEGO, CHYBA ŻE ZAZNACZONO INACZEJ

OPISY FOTOGRAFII ZA: IRENA PACZYŃSKA, AKTION GEGEN UNIVERSITÄTS-PROFESSOREN (KRAKÓW 6 LISTOPADA 1939 ROKU) I OKUPACYJNE LOSY ARESZTOWANYCH, KRAKÓW 2019, S. 847–860

REDAKCJA „ALMA MATER” ZWRACA SIĘ DO CZYTELNIKÓW Z PROŚBĄ O POMOC W UZUPEŁNIENIU FOTOGRAFICZNEGO ARCHIWUM ARESZTOWANYCH PODCZAS SONDERAKTION KRAKAU

INFORMACJE PROSIMY PRZESYŁAĆ NA ADRES: 31-126 Kraków, ul. Michałowskiego 9/3 e-mail: [email protected]

ALMA MATER nr 212 35 WROCŁAWSKIE EPIZODY TAK ZWANEJ SONDERAKTION KRAKAU

la większości krakowskich uczonych Daresztowanych 6 listopada 1939 w ramach Aktion gegen Universitäts-Pro- fessoren, która do historii przeszła jako tak zwana Sonderaktion Krakau, Wrocław (Breslau) – znajdujący się wówczas na wschodnich rubieżach III Rzeszy – był tylko krótkim przystankiem na trasie do KL Sachsenhausen. Warto pamiętać, że w życiorysach ofiar Wrocław pojawia się jednak jeszcze w innym charakterze. O krakowskich uczonych od wielu lat pamięta także wrocławskie środowisko akademickie, które każdego roku, między innymi, 15 listopada, czyli w dniu Święta Nauki Wrocławskiej, oddaje im hołd pod dwiema tablicami umieszczonymi na murach więzień, w których byli przetrzy- mywani. Domena publiczna Przedwojenne główne wejście do więzienia karnego przy obecnej ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu (pocztówka) PRZYSTANEK WROCŁAW – ROZMIESZCZENIE ARESZTOWANYCH 100 uczonych trafiło do Untersuchungsge- Podwale), skąd po kilku dniach trafili do fängnis przy Freiburgerstrasse (obecnie więzienia karnego. Wrocławski etap akcji specjalnej ge- Areszt Śledczy przy ul. Świebodzkiej 1), Głównym źródłem przy opisie wro- stapo rozpoczął się dla grupy 173 osób i około 70 do Strafgefängnis Breslau cławskiego etapu aresztowania krakow- na Dworcu Głównym 10 listopada 1939 przy Kletschkauerstrasse 31 (więzienie skich uczonych pozostają kartki i listy około godziny 3 nad ranem i trwał niemal karne, tak zwane celkowe; obecnie Zakład (cenzurowane i często nieopublikowane) trzy tygodnie, do 27 listopada 19391. Po Karny nr 1 przy ul. Kleczkowskiej 35), wysyłane z wrocławskich więzień oraz dwugodzinnym pobycie w opróżnionej pięć osób zatrzymano w areszcie przy wspomnienia i relacje profesorów. Pomoc- z pasażerów dworcowej restauracji, Prezydium Policji (Polizeigefängnis, niczo posiłkować się można relacjami doty- aresztowanych podzielono na grupy i roz- obecnie Komenda Wojewódzka Policji) czącymi uczonych zmarłych podczas woj- wieziono do wrocławskich więzień: około przy Schweidnitzer Stadtgraben (obecnie ny, a sporządzonymi przez członków rodzin i współpracowników oraz innymi źródłami materialnymi pisanymi (autografy i notatki złożone przez profesorów na książce Jana Włodka, rysunki cel wykonane przez Władysława Semkowicza i Tadeusza Es- treichera, kartka z kalendarza prof. Michała Siedleckiego, podpisy profesorów prze- bywających 27 listopada 1939 w celi 306 Untersuchungsgefängnis przy Freiburger- strasse). W zasobie archiwalnym Zakładu Karnego nr 1 we Wrocławiu oraz Archi- wum Państwowego we Wrocławiu nie ma,

Piotr Polanowski; ze zbiorów ZK nr 1 we Wrocławiu niestety, dokumentacji wytworzonej przez niemiecką administrację obu wrocławskich

Zakład Karny nr 1 we Wrocławiu. 36 ALMA MATER nr 212 Widok z okna budynku, w którym osadzeni byli krakowscy uczeni (stan obecny) więzień w związku z pobytem krakowskich uczonych w Breslau. Może to wynikać zarówno z etapowego, krótkiego pobytu aresztowanych we Wrocławiu (dokumen- tacja indywidualna aresztowanych), jak i z faktu ewakuowania pod koniec stycznia 1945 nie tylko części więźniów, ale również dokumentacji administracyjnej więzie- nia, na przykład akta więzienia karnego (Strafgefängnis Breslau) w związku z ob- lężeniem miasta przez wojska radzieckie 1 Frontu Ukraińskiego wywiezione zostały do więzienia w Zwickau. Przywołane powyżej relacje i wspo- mnienia koncentrują się raczej na wy- darzeniach związanych z aresztowaniem uczonych, na trudach życia obozowego oraz na losach po powrocie do Krakowa, a nie na „pobycie we wrocławskim wię- zieniu”. Owo zdanie bywa niejednokrotnie całym komentarzem do tego etapu aresz- towania. Tym niemniej z relacji wynika, Archiwum UJ iż osadzonym w więzieniu celkowym Podpisy profesorów więzionych w celi nr 306 w więzieniu śledczym przy obecnej ul. Świebodzkiej we Wrocławiu Strafgefängnis Breslau przy Kletschkauer- strasse najbardziej dokuczała samotność, strasse, pisał: Znalazłem się sam jeden zieni zostali poszczególni uczeni. Dla zaś przebywającym w celach wielooso- w celi, ku mojemu przerażeniu w zupełnej pobytu w Krakowie dysponujemy listą bowych w Untersuchungsgefängnis (wię- samotności. Byłem tak przerażony […]. sporządzoną przez prof. Władysława zieniu śledczym) przy Freiburgerstrasse – Z prawdziwą ulgą przyjąłem wyjazd, choć Konopczyńskiego, wiemy też, w których brak prywatności podczas korzystania szybko zorientowałem się, że nie jedziemy barakach uczeni przebywali w KL Sach- z toalety, wszystkim aresztowanym do- do Krakowa, lecz w głąb Rzeszy. Wszystko senhausen i KL Dachau, wciąż natomiast skwierał zaś brak wiedzy co do dalszych zniosę, byle nie być samemu! brakuje kompletnej listy przedstawiającej losów. Tadeusz Milewski, wspominając Ograniczona liczba źródeł utrudnia rozmieszczenie uczonych w więzieniach swój pobyt w więzieniu przy Kletschkauer- ustalenie, do których więzień przewie- wrocławskich. Na podstawie relacji innych

Zakład Karny nr 1 we Wrocławiu z widocznym jednym z placów spacerowych oraz śladem poALMA oknie MATER witrażowym nr 212 więziennej kaplicy 37 Piotr Polanowski; ze zbiorów ZK nr 1 we Wrocławiu (na ścianie szczytowej budynku po prawej) niespełna 30 z około 70 osadzonych w więzieniu karnym oraz 55 z około 100 umieszczonych w areszcie śledczym. W relacjach niektórych aresztowanych znajdują się błędne informacje na temat nazwy więzienia lub ulicy, przy jakiej się ono znajdowało. Przykładowo: Seweryn Hammer podaje, że przebywał w Zucht- hausie (więzienie karne), niedaleko za miastem (Freiburgerstrasse), każdy w osobnej, sąsiadującej celi, podczas gdy Freiburgerstrasse już wówczas znajdowała się w centrum miasta, tuż przy pałacu królewskim, w rejonie tak zwanego forum królewskiego. Ten sam autor umieścił Leona Sternbacha w urzędzie śledczym (Strafgefängnis) przy Kleczkauerstr., gdzie było lepsze wyżywienie, osadzo- nych przyjmował lekarz więzienny, a cele były 3–4-osobowe. To opis wskazujący na areszt śledczy przy Freiburgerstrasse, czyli obecnej ul. Świebodzkiej. Ponadto wiadomo, że około 20 listopada prof. Leon Sternbach umieszczony został w szpitalu więziennym, a wiadomość o tym rozeszła się wśród więźniów przebywających na Freiburgerstr. Strafgefängnis Breslau przy Kletsch- kauerstrasse było więzieniem karnym, tak zwanym celkowym, zlokalizowanym na ówczesnych obrzeżach miasta. Wię- zienie wzniesiono w latach 1889–1895 (1898) według planów Maxa Lebena i Heinricha Butza. Placówka obejmowała, między innymi, budynek na planie krzyża przeznaczony dla mężczyzn, budynek na planie litery Y dla kobiet (w okresie od 22 lipca 1917 do 9 listopada 1918 przebywała w nim Róża Luksemburg), dobudowany w czasie pierwszej wojny światowej budy- nek lazaretu oraz budynki administracyjne i gospodarcze. Od 1936 roku funkcję dy- rektora pełnił Paul Klinner, zastępcą był Johann Friedrich Moeltgen. Stały personel Fot. Piotr Polanowski; ze zbiorów ZK nr 1 we Wrocławiu Zakład Karny nr 1 we Wrocławiu z widocznymi poszczególnymi kondygnacjami budynku na planie krzyża, więzienia składał się z 30–40 osób. Od w którym osadzeni byli krakowscy uczeni 28 grudnia 1936 ten samodzielny zakład współosadzonych można ustalić, którzy uczeni znajdowali się w areszcie śledczym przy obecnej ul. Świebodzkiej, charakte- ryzującym się celami wieloosobowymi. W literaturze przedmiotu pojawiają się in- formacje o przebywaniu księży w więzie- niu karnym (celkowym), natomiast z rela- cji wynika, że dwóch duchownych osadzo- nych było w więzieniu śledczym. W wyni- ku przeprowadzonej kwerendy dotychczas udało się ustalić rozmieszczenie jedynie części uczonych aresztowanych w ra- mach tak zwanej Sonderaktion Krakau –

38 ALMA MATER nr 212 Korytarz na parterze skrzydła D, którym wprowadzano na teren więzienia karnego aresztowanych profesorów krakowskich (obecnie Zakład Karny nr 1) Rozmieszczenie aresztowanych Strafgefängnis Breslau (więzienie karne) Untersuchungsgefängnis (więzienie śledcze) Kletschkauerstrasse 31 Freiburgerstrasse 1 Bogdan Kamieński c. 1 Andrzej Bolewski c. B-26 (10-osobowa) na piętrze Kazimierz Majewski c. 34 Roman Dawidowski c. B-26 Michał Siedlecki c. 35 Tadeusz Dziurzyński c. B-26 Tadeusz Lehr-Spławiński c. 36 Mieczysław Jeżewski c. B-26 Jan Włodek c. 37 ksiądz Józef Kaczmarczyk c. B-26 Jan Dąbrowski c. 38 Aleksander Krupkowski c. B-26 Jerzy Drozdowski początkowo w Polizeigefängnis Teodor Marchlewski c. B-26 Mieczysław Małecki c. 161 lub 106 Adam Ludkiewicz c. B-26 Władysław Konopczyński c. 479 Władysław Wolter c. B-26 Kazimierz Stołyhwo IV piętro, cela od północnej strony Edward Windakiewicz c. B-26 Eugeniusz Brzezicki Ludwik Piotrowicz c. 300 (10-osobowa) ksiądz Antoni Bystrzonowski Józef Fudakowski c. 300 Mieczysław Brożek cela sąsiadująca z c. Hammera, III piętro Jan Wojciech Zabłocki c. 300 Kazimierz Bulas początkowo w Polizeigefängnis Aleksander Oszacki c. 300 Karol Dziewoński Zdzisław Jachimecki c. 300 Franciszek Górski Aleksander Kocwa c. 300 ksiądz Tadeusz Glemma Stefan Bednarski c. 300 Zygmunt Grodziński Stanisław Szczotka c. 300 Stanisław Estreicher Stanisław Urbańczyk c. 300 Seweryn Hammer III piętro Stanisław Malaga c. 300 Stefan Harassek Władysław Takliński c. 306 (20-osobowa) ksiądz Jan Krzemieniecki Julian Kamecki c. 306 Witold Krzyżanowski Jan Gwiazdomorski c. 306 Tadeusz Milewski Tadeusz Estreicher c. 306 Konstanty Michalski Stanisław Gąsiorowski c. 306 Władysław Semkowicz Marek Gatty-Kostyál c. 306 Kazimierz Piech Ignacy Chrzanowski c. 306 Adam Rożański Stanisław Klimecki c. 306 Leon Jan Wachholz początkowo w Polizeigefängnis Tadeusz Kowalski c. 306 Stanisław Maziarski c. 306 Jerzy Lande c. 306 Zygmunt Sarna c. 306 Kazimierz Nitsch c. 306 Wiktor Ormicki c. 306 Stanisław Leszczycki c. 306 Kazimierz Lepszy c. 306 Kazimierz Piwarski c. 306 Walenty Winid c. 306 Stanisław Turski c. 306 Stanisław Pigoń c. 306 Aleksander Birkenmajer Stanisław Gołąb Stanisław Jaskólski Stanisław Kutrzeba Kazimierz Telesfor Kostanecki Stefan Komornicki Arnold Bolland Tadeusz Tempka January Zubrzycki Henri Bernard wspólna cela z księdzem Archutowskim ksiądz Jerzy Archutowski Adam Krzyżanowski Jerzy Smoleński Leon Sternbach Stanisław Skimina W niektórych przypadkach wiadomo, w którym więzieniu dany uczony został osadzony, jednak nie ustalono numeru celi. Prowadzone są dalsze badania w celu dokładnego ustalenia rozmieszczenia uczonych

ALMA MATER nr 212 39 jak staliśmy, w dolnym korytarzu, każdy ze swym dobytkiem, zostaliśmy odprowadzeni pod wyznaczone numery do cel pojedyn- czych. Kolejno zatrzaskują się żelazne drzwi za każdym – jesteśmy w celkowym więzieniu [...]. Cela moja nr 479 (pamiętaj: bitwa pod Platejami): długości 3,8 metra, szerokości 2,15, wysokości około trzech. Okno bez skrzynki, ale z szybą karbowaną: wspiąwszy się wyżej, można przez górną szybę dostrzec u dołu mur, za nim tor tramwajowy, dalekie drzewa i domy. Łóżko z siennikiem i parą koców, nad nim szafka wisząca (Spind) (szafa na ubrania); stolik i stołek, w kącie kubeł na sedesie (sic!) i dzbanek, na kuble miednica; ścierka i zmiotka. Ogrzewanie centralne przez rury. Kubek, miska, łyżka – ale brak noża. Spis inwentarza przewiduje jeszcze różne inne rzeczy, ale tych nie podobna się będzie doprosić. Na podstawie relacji prof. Władysława Konopczyńskiego można przypuszczać, że uczeni, odbywając spacer raz dziennie przez 30 minut (według innych źródeł 45 minut lub godzina), mieli jednak kon- takt z szerszym gronem aresztowanych krakowian. Po obiedzie obowiązywał wszystkich Spaziergang (spacer) tak zwany Freistunde (czas wolny): wyprowadzano wtedy osobno grupę 80 krakowian na podwórze, gdzie pod okiem (i pod krzy- kiem) oberwachmistrzów, sznurkiem, szybkim krokiem maszerowali, milcząc lub ukradkiem półgłosem rozmawiając. Starsi i chorzy mogli się przechadzać po środku także sznurkiem, ale w dowolnym tempie. Z początku przychodził patrzeć na tę pro- menadę dyrektor więzienia, stary, suchy pan, z razu szorstki, potem zaczął zdaje się rozumieć, z kim ma do czynienia, ten nam wyjaśnił pokrótce, że jesteśmy w wię- zieniu tylko chwilowo... Potwierdzeniem tych słów jest relacja prof. Kazimierza Piotr Polanowski; ze zbiorów ZK nr 1 we Wrocławiu Zakład Karny nr 1 we Wrocławiu, widok na plac gospodarczy i skrzydło C (po lewej), Stołyhwy: Aczkolwiek obchodzenie się w którym prawdopodobnie osadzono część profesorów z nami i warunki egzystencji w więzieniu egzekucyjny wyznaczony został rozpo- to było ostatnim przystankiem przed prze- wrocławskim nie były najgorsze, w porów- rządzeniem ministra sprawiedliwości III wiezieniem do obozów koncentracyjnych. naniu z tym, czego mieliśmy doświadczyć Rzeszy do wykonywania wyroków śmierci Budynek więzienny już samym swoim później, to jednak samotność ciążyła przede wszystkim poprzez zgilotynowa- wyglądem i rozmachem, z jakim został niezmiernie wielu spośród nas. Wolno nie. W okresie drugiej wojny światowej wzniesiony, wzbudzał strach i respekt nam było spacerować tylko pół godziny na terenie placówki ginęli członkowie osadzonych. Profesor Władysław Konop- dziennie po podwórzu więziennym, w odle- ruchu oporu, partyzanci i działacze orga- czyński wspominał: …bramę ogromnego głości metra jeden od drugiego i nie wolno nizacji antyhitlerowskich z całej Europy, więzienia z czerwonej cegły. Brama się było rozmawiać, a więc tylko ukradkiem przede wszystkim Czesi, Słowacy oraz Po- rozchyla…. Miny srogie, ruchy i akcenty mogliśmy porozumiewać się z sobą. lacy, a także Niemcy, Francuzi, Rosjanie, ostre, ale już bez Erschiessen-Motivu W Strafgefängnis, mogącym na począt- Austriacy, Włosi, Hiszpanie i Jugosłowia- (motyw rozstrzelania) – bo też wyższość ku wojny pomieścić 780 osób, więźniowie nie. Dla wielu osób – tak jak dla ofiar tak muru, twardość krat i zamków wyklucza tu przebywali w pojedynczych celach i – jak zwanej Sonderaktion Krakau – więzienie wszelką myśl o ucieczce. [...] po czym tak wynika z relacji – uczeni rozmieszczeni

40 ALMA MATER nr 212 zostali na różnych piętrach, niekiedy w są- siadujących ze sobą celach, na przykład na trzecim piętrze osadzono obok siebie Seweryna Hammera i Mieczysława Broż- ka, na trzecim piętrze przebywał również dr Stefan Harassek, natomiast Kazimierz Stołyhwo i Władysław Konopczyński zajmowali cele na czwartym piętrze, celę numer 1 na parterze – prawdopodobnie przeznaczoną dla skazanych na karę śmier- ci, zajmował Bogdan Kamieński, w celach o numerach 34–38 osadzeni byli kolejno: Kazimierz Majewski, Michał Siedlecki, rektor Tadeusz Lehr-Spławiński, Jan Wło- dek, Jan Dąbrowski, w celi 161 lub 106 przebywał Mieczysław Małecki. Osadzeni w więzieniu karnym widy- wali się jedynie na spacerach, na których Jeden z korytarzy w Zakładzie Karnym nr 1 we Wrocławiu obowiązywał zakaz prowadzenia rozmów i kontaktów, natomiast według przekazu budynków, oprócz obiektów więziennych, Sachsenhausen na zapalenie płuc prof. Konopczyńskiego nie korzystali z ka- wchodziły również gmachy należące do Ignacy Chrzanowski (1866–1940), hi- plicy więziennej, urządzonej również sądu i policji. Centralny punkt założenia storyk literatury. Chrzanowski studia z podziałem na celki. Z owego celkowego stanowi ośmioboczna hala nakryta szkla- filologiczne odbył, między innymi, na rozmieszczenia aresztowanych wynika ną kopułą, w której zbiegają się ramiona Uniwersytecie we Wrocławiu (wówczas: również charakter nielicznych relacji krzyża greckiego. Konstrukcja tego typu, Königliche Universität zu Breslau – spisanych przez przebywających w wię- inspirowana ideą więzienia-panoptikonu, Universitas litterarum Vratislaviensis), zieniu karnym. Skupiają się na osobistych pozwalała na wgląd do każdego z czte- gdzie w latach 1890–1891 chodził na przeżyciach, sposobach radzenia sobie rokondygnacyjnych skrzydeł, umożli- zajęcia wybitnego językoznawcy i hi- z samotnością, czasem obserwacji rytmu wiając tym samym pełniejszą kontrolę storyka, badacza języków słowiańskich, dnia i opisie wyglądu cel, współareszto- nad więźniami. W trzech skrzydłach prof. Władysława Nehringa (1830–1909), wani pojawiają się w nich sporadycznie. wewnętrzna konstrukcja oparta została który w okresie przed drugą wojną świa- Więzienie śledcze przy obecnej ul. Świe- o system ażurowych schodów i galerii, tową był jedynym Polakiem pełniącym bodzkiej dysponowało na początku drugiej z których wchodziło się do poszczegól- funkcję rektora tej uczelni (1893/1894). wojny światowej 566 miejscami. Wybudo- nych cel. Jedynie w skrzydle B korytarze To właśnie Chrzanowski uznawany jest wane z rozmachem w stylu neogotyckim więzienia dzieliły się na odrębne piętra. za najwybitniejszego i najsłynniejszego z czerwonej cegły w latach 1845–1852, Andrzej Bolewski odnotował: Na każdym ucznia Nehringa – swojego nauczyciela według planów radcy budowlanego piętrze siedział uzbrojony strażnik, który określał mianem apostoła lub kapłana Karola Ferdinanda Busse, rozbudowane pod ręką miał wszystkie wyjścia z cel oraz czystej nauki i wskrzesiciela slawistyki. zostało w latach 1881–1887 pod nadzo- jedyny zespół schodów. Na poszczególnych W pierwszych miesiącach polskiej admi- rem Oskara Knorra. W 1930 roku stare piętrach przebywali dozorcy, uzbrojeni nistracji w powojennym Wrocławiu obaj skrzydło przy obecnej ul. Sądowej zastą- w staroświeckie szable, którzy regulowali wielcy uczeni zostali patronami wro- piono nowym. W skład ograniczonego sprawy życiowe więźniów. cławskich ulic: Ignacy Chrzanowski już ulicami Świebodzką i Sądową, placem Krakowskich uczonych osadzonych 19 października 1945, a Władysław Neh- Muzealnym oraz Podwalem kompleksu w tym więzieniu rozmieszczono w celach ring – 20 grudnia 1945. W listopadzie 1939 wieloosobowych, na przykład cela prof. prof. Chrzanowski przetrzymywany był Andrzeja Bolewskiego (B-26) budowana w celi numer 306 w areszcie śledczym. dla trzech więźniów, została zagęszczona W celi tej wygłosił pogadankę trwającą, w ten sposób, że ustawiono w niej trzy łóż- jak wspomina prof. Jan Gwiazdomorski, ka piętrowe oraz dodano cztery komplety trzy czy cztery wieczory, a potem kilka materaców, które na noc rozwijano na popołudni. Gwiazdomorski pisał: Chrza- podłodze, a na dzień wścielano w łóżka. nowski wplótł w opowieść swojego życia w sposób niesłychanie barwny szereg WROCŁAW W ŻYCIORYSACH wspomnień o Sienkiewiczu, Prusie, Że- KRAKOWSKICH UCZONYCH2 romskim, Reymoncie, podał nam przebieg i znaczenie strajku szkolnego, scharakte- Gdy mówi się o związkach ofiar ryzował całe życie literackie Warszawy na Sonderaktion Krakau z przedwojennym przełomie XIX i XX wieku. Zakończył akor-

Fot. Piotr Polanowski; ze zbiorów ZK nr 1 we Wrocławiu Wrocławiem, to najczęściej wymienia- dem osobistym. Stwierdził mianowicie, że ny jest zmarły 19 stycznia 1940 w KL życie jego przeszło szczęśliwie, a zamknął

Jednoosobowa cela w Zakładzie Karnym nr 1 we Wrocławiu ALMA MATER nr 212 41 (parter skrzydła A) gdzie na stronie tytułowej swoje podpisy Sonderaktion Krakau – prof. Roman złożyli czytelnicy: Kazimierz Majewski – Dawidowski (1883–1952), inżynier cela 34, Michał Siedlecki – cela 35, Tade- górnictwa i hutnictwa, technolog ciepła usz Lehr-Spławiński – cela 36, Jan Włodek i paliw, który w latach 1933–1939 pełnił – cela 37, oraz Jan Dąbrowski – cela 38. obowiązki prorektora Akademii Górniczej Przez krótki czas z niemieckim Wro- w Krakowie. Program przyznanego mu na cławiem związanych było także dwóch 1921 rok stypendium naukowego obejmo- spośród dziewięciu duchownych aresz- wał Wiedeń, Zurich oraz Wrocław, gdzie towanych w ramach tak zwanej Sonder- miał prowadzić badania w laboratorium aktion Krakau. Ksiądz prof. Józef Kacz- koksowym Wyższej Szkoły Technicznej marczyk (1871–1951), już po święceniach (Technische Hochschule zu Breslau). kapłańskich w 1894 roku i uzyskaniu Wrocław nie został jednak wymieniony doktoratu z teologii w 1899 roku, udał w sprawozdaniu z podróży naukowej, co się na studia uzupełniające w zakresie nasuwa podejrzenie, że do tego miasta – Archiwum UJ Jan Włodek biblistyki, między innymi do Wrocławia, z nieznanych przyczyn – mógł nie dotrzeć. gdzie kształcił się na Wydziale Teologii W czasie pobytu we Wrocławiu przebywał swe opowiadanie podziękowaniem i jesz- Katolickiej, co ciekawe, funkcjonującym w celi B-26 w areszcie śledczym. cze jednym wyznaniem swych uczuć pod na Uniwersytecie we Wrocławiu od 1811 Spośród tych, którzy przeżyli tak adresem tej, która przez długie lata była roku, równolegle do Wydziału Teologii zwaną Sonderaktion Krakau i do Wrocła- mu najwierniejszą towarzyszką życia. Ewangelickiej. Według niektórych relacji wia trafili już po wojnie, najdłużej, bo aż Szkoda, że tych wzruszających słów, choć w listopadzie 1939, w przeciwieństwie 17 lat, ze stolicą Dolnego Śląska związany wygłoszonych wobec nas, ale dla niej prze- do większości pozostałych księży, był był prof. Józef Hano (1906–1997), lekarz znaczonych, nie było jej danym słyszeć. przetrzymywany w dziesięcioosobowej farmakolog. Z obozu Sachsenhausen Wrocławski epizod studencki miał celi aresztu śledczego przy Freiburger- 4 marca 1940 trafił do KL Dachau, skąd też za sobą prof. Henryk Ferdynand strasse (cela B-26). Nieco później na tym zwolniono go dopiero 14 stycznia 1941. Hoyer (1864–1947), uważany za twórcę samym wydziale studiował także ks. prof. Po powrocie do Krakowa wykładał polskiej szkoły anatomii porównawczej, Józef Archutowski (1879–1944), osadzony w latach 1942–1944 na tajnym Oddziale rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego w la- w areszcie śledczym w jednej celi z Henri Farmaceutycznym UJ, który współorga- tach 1929–1930, który studia medyczne L. Bernardem. nizował. W 1946 roku przeniósł się do odbył w latach 1886–1891 na trzech Roczny pobyt w niemieckim Wrocła- Wrocławia, gdzie na Wydziale Lekarskim uniwersytetach: we Wrocławiu, Berlinie wiu miał za sobą także prof. Kazimierz Uniwersytetu Wrocławskiego (UWr) i Strasburgu. Nie wiadomo, w którym Telesfor Kostanecki (1863–1940), zmarły kierował zorganizowanym przez siebie z wrocławskich więzień został osadzony w KL Sachsenhausen 11 stycznia 1940 – Zakładem Farmakologii. Po usamodziel- w listopadzie 1939. O nim oraz o prof. lekarz, rektor UJ (1913–1916) i wicepre- nieniu się Akademii Medycznej w 1950 Chrzanowskim w swojej relacji z obozu zydent Krakowa (1914–1918). Po dokto- roku został jej prorektorem w pierwszych wspomina prof. Kazimierz Stołyhwo: racie uzyskanym w zakresie medycyny latach jej istnienia (1950–1953). Ponadto Pamiętam, jak prof. Hoyer i ja na początku i chirurgii w roku akademickim 1890/1891 kierował Zakładem Farmakologii Do- grudnia 1939 zjadaliśmy zaledwie kilka podjął pracę w Zakładzie Fizjologii na świadczalnej w Instytucie Immunologii łyżek tej ohydnej strawy [zupy – przyp. KJ] Wydziale Medycznym Uniwersytetu we i Terapii Doświadczalnej PAN we Wrocła- i nie mogliśmy zrozumieć, w jaki sposób Wrocławiu, gdzie był asystentem prof. Ru- wiu, a równolegle wykładał w Krakowie, nasz najbliższy sąsiad przy stole, śp. prof. dolfa Heidenhaina. Jak wynika z relacji do którego powrócił na stałe w 1962 roku. Ignacy Chrzanowski, mógł zjeść nie tylko współwięźniów, we Wrocławiu został Blisko osiem lat we Wrocławiu prze- swoją porcję, ale i resztki naszych. Szcze- osadzony w jednej z wieloosobowych cel bywał prof. Jan Gwiazdomorski (1899– gólnie zaś dziwiło nas, że chwalił smak więzienia przy obecnej ul. Świebodzkiej. 1977) – prawnik, znawca prawa spadko- owych zup. Zrozumiałem to później, gdy Od 1905 roku przez rok w laborato- wego i rodzinnego, profesor UJ. Historię wygłodniałem odpowiednio. rium prof. Richarda Abegga na uniwersyte- aresztowania, pobytu we Wrocławiu Nauki rolnicze na Wydziale Filozo- cie we Wrocławiu pracował prof. Tadeusz w areszcie śledczym, a także w obozie ficzno-Przyrodniczym Uniwersytetu we Estreicher (1872–1952), chemik, który opisał w książce Wspomnienia z Sach- Wrocławiu studiował w latach 1903–1904 we wrocławskim laboratorium prowadził senhausen. Dzieje uwięzienia profesorów prof. Jan Włodek (1885–1940). Z czasów badania, między innymi, nad związkami Uniwersytetu Jagiellońskiego 6 XI 1939 jego wrocławskich studiów zachowała talu. Być może w Breslau zostałby dłużej, – 9 II 1940 (1945). W latach 1948–1956 się w archiwum rodzinnym fotografia gdyby nie zaproszenie z Fryburga do obję- wykładał na UWr i kierował Katedrą Pra- wykonana w 1904 roku w zakładzie foto- cia w charakterze profesora katedry chemii wa Cywilnego na Wydziale Prawno-Admi- graficznym Hofphotograph przy Ohlauer- na tamtejszym uniwersytecie. Był jednym nistracyjnym (po zmianie nazwy w 1950 strasse 41 (obecna ul. Oławska). Po z osadzonych w celi numer 306 więzienia roku – Wydział Prawa). Tu współpracował aresztowaniu i przewiezieniu do Breslau, przy Freiburgerstrasse. blisko, między innymi, z profesorami znalazł się w grupie profesorów osadzo- Związek z Wrocławiem mógł mieć Kamilem Stefką, Adamem Chełmońskim nych w więzieniu karnym. Miał przy sobie przed drugą wojną światową jeszcze seniorem i Józefem Fiemą. To właśnie ten książkę Samotnie przez lodowe pustynie, jeden uczony zatrzymany w ramach zespół – kierowany przez prof. Kamila

42 ALMA MATER nr 212 Stefkę, który był świadom zmian za- Nauk Przyrodniczych UWr – przyznano zbieranie materiałów na temat przyszłych chodzących w życiu społeczno-ekono- mu tytuł doktora honoris causa UWr za tak zwanych Ziem Odzyskanych, które micznym po drugiej wojnie światowej wybitne osiągnięcia naukowe w zakresie miały przypaść Polsce po zakończeniu i związków pomiędzy prawem cywilnym botaniki, algologii, hydrobiologii i ichtio- wojny. Szczególnie interesowały go dane a prawem procesowym – kładł podwaliny logii. Uroczysta promocja, pół roku przed dotyczące górno- i dolnośląskich surow- pod współczesną wrocławską cywilistykę. śmiercią Karola Starmacha, odbyła się ców mineralnych i szlaków komunikacyj- Gwiazdomorski do Krakowa powrócił 13 listopada 1987, a promotorem był prof. nych, głównie drogi wodnej po Odrze. To w 1956 roku, gdzie do czasu przejścia Stefan Gumiński. właśnie, między innymi, ze względu na te na emeryturę pracował na UJ. Za wkład Dwóch uczonych związanych było zainteresowania został uczestnikiem i do- w rozwój cywilistyki wrocławskiej nada- z wrocławską Akademią Medyczną radcą polskich delegacji biorących udział, no mu w 1976 roku tytuł doktora honoris (obecny Uniwersytet Medyczny im. w konferencji w Poczdamie w 1945 roku, causa UWr, o co Wydział Prawa i Ad- Piastów Śląskich). Uważany za twórcę gdzie podczas negocjacji tak zwanej ministracji tej uczelni wnioskował już polskiej szkoły hematologicznej le- Wielkiej Trójki uczestniczył w pracach w 1970 roku. Uroczysta promocja odbyła karz internista prof. Tadeusz Tempka komisji zajmującej się wytyczeniem się 14 maja 1977, a promotorem był bliski (1885–1974) w 1970 roku otrzymał tytuł przyszłych zachodnich granic Polski. współpracownik z czasów wrocławskich, doktora honoris causa tej uczelni, zaś Był też doradcą naukowym Grupy Ope- prof. Józef Fiema. Pół roku później prof. w 1964 roku habilitował się na niej prof. racyjnej Komitetu Ekonomicznego Rady Gwiazdomorski zmarł. Jerzy Drozdowski (1894–1970), lekarz Ministrów i Ministerstwa Przemysłu Ze stolicą Dolnego Śląska związany stomatolog. W listopadzie 1939 Tadeusz „Dolny Śląsk” i jej pełnomocnikiem był także prof. Józef Władysław Wol- Tempka przetrzymywany był w więzieniu ds. organizacji administracji polskiej na ski (1910–2008), historyk, profesor UJ, śledczym, natomiast Jerzy Drozdowski – Dolnym Śląsku. nestor historyków starożytności w Polsce. w więzieniu karnym. W 1952 roku trafił na UWr, gdzie kierował Pomimo powołania w październiku zorganizowanym przez siebie Zakładem 1945 na stanowisko profesora i kierow- Historii Starożytnej w Katedrze Historii nika II Kliniki Chorób Wewnętrznych Powszechnej (1952–1956) oraz Katedrą na Wydziale Lekarskim UWr do Wro- Historii Starożytnej (1957–1958). W okre- cławia nie przybył prof. Aleksander sie wrocławskim aktywnie działał, między Oszacki (1883–1945), lekarz specjalista innymi, we Wrocławskim Towarzystwie w dziedzinie chorób wewnętrznych. Po Naukowym. W 1958 roku powrócił do aresztowaniu 6 listopada 1939 we Wro- Krakowa na UJ i pracował tam aż do cławiu przetrzymywany był w jednej przejścia na emeryturę w 1980 roku. Na z wieloosobowych cel (numer 300) aresztu wniosek Wydziału Nauk Historycznych śledczego. W przeniesieniu się do Wro- i Pedagogicznych UWr otrzymał w 1993 cławia i objęciu funkcji powierzonej mu roku tytuł doktora honoris causa UWr za przez prof. Ludwika Hirszfelda, dziekana wielki dorobek naukowy i osiągniętą pozy- Wydziału Lekarskiego, przeszkodziła mu cję w badaniach międzynarodowych oraz nagła śmierć 20 listopada 1945. Ujęty był za zasługi dla rozwoju historii starożytnej w planie wykładów i pierwszym składzie w Polsce, przede wszystkim we Wrocławiu osobowym Uniwersytetu i Politechniki we i Krakowie. Uroczysta promocja odbyła się Wrocławiu jako profesor nadzwyczajny na

9 czerwca 1993, a promotorem był prof. Wydziale Lekarskim, a 9 czerwca 1946, Archiwum UJ Tadeusz Kotula. Profesor Józef Władysław podczas uroczystej inauguracji wrocław- Józef Wolski Wolski zmarł w 2008 roku w wieku 98 lat, skich uczelni, wspominał o nim rektor, na miesiąc przed 69. rocznicą wydarzeń z 6 prof. Stanisław Kulczyński, mówiąc: Nie- Wrocław bardzo mocno zaznaczył listopada 1939. W ostatnich latach życia to stety ponieśliśmy już i bolesne straty przez się w życiorysie Lecha Haydukiewicza on, jako ostatni żyjący uczestnik tak zwa- śmierć trzech wybitnych profesorów: Ewy (1915–1949), absolwenta UJ, przedsta- nej Sonderaktion Krakau, odczytywał na Pilatowej, Henryka Becka i Aleksandra wionego podczas listopadowego aresz- tradycyjnych uniwersyteckich spotkaniach Oszackiego, dwóch asystentów i kilkuna- towania jako asystent prof. Władysława poświęconych temu wydarzeniu długą listę stu rannych w akcji współpracowników. Konopczyńskiego i wraz z nim zatrzy- nazwisk wszystkich aresztowanych. W odmienny sposób z wrocławskim manego. Haydukiewicz podzielił los W gronie uwięzionych w ramach tak ośrodkiem naukowym związany był po uczonych, przechodząc razem z nimi zwanej Sonderaktion Krakau krakowskich wojnie prof. Andrzej Bolewski (1906– gehennę więzień oraz obozów koncen- uczonych uhonorowanych po wojnie dok- 2002), mineralog i petrograf, historyk tracyjnych. Zwolniony został dopiero 10 toratem honoris causa jednej z wrocław- nauki, profesor Akademii Górniczej, prze- października 1940, po czym zaangażował skich uczelni znajduje się również prof. mianowanej w 1947 roku na Akademię się, między innymi, w organizowanie Karol Starmach (1900–1988), botanik, Górniczo-Hutniczą. We Wrocławiu osa- tajnego nauczania w Krakowie. Był też hydrobiolog i ichtiolog. W 1987 roku – dzony był w areszcie przy Freiburgerstras- członkiem władz okręgowych Stronnic- po wnioskach składanych dwukrotnie se w celi B-26. Po powrocie do Krakowa twa Narodowego w Krakowie i działał (w latach 1975 i 1986) przez Wydział zaangażował się w tajne nauczanie oraz w konspiracji. W grudniu 1946 został

ALMA MATER nr 212 43 aresztowany przez UB. W procesie prezy- aresztowaniu złożył mu wizytę w kosza- przyłączenia go pod względem formal- dium konspiracyjnego Zarządu Głównego rach na Łobzowie, składając propozycję nym do Uniwersytetu Wrocławskiego, Stronnictwa Narodowego 22 maja 1948 współpracy. Stołyhwo jednak odmówił z pozostawieniem go jednak na miejscu skazano go na 15 lat więzienia. Karę wobec faktu, że zwolniony miał być w Krakowie. Prof. von Eickstedt zapy- odbywał w więzieniach, między innymi, tylko on sam. Podziękowałem wówczas tywał nawet moją żonę, kogo chciałaby w Warszawie i we Wronkach, gdzie przez serdecznie drowi Arltowi za jego inten- widzieć w charakterze asystenta naszego wiele miesięcy przebywał w lodowej cję i oświadczyłem, że nie mogę przyjąć zakładu, który ze względów formalnych celi, po czym przeniesiono go do Wro- zwolnienia mnie z więzienia, gdyż moim byłby jednak podporządkowany prof. von cławia. Tu przetrzymywany był zarówno obowiązkiem jest pozostać w więzieniu Eickstedtowi. Do przejęcia krakowskiego w więzieniu przy ul. Kleczkowskiej, jak razem z kolegami – wspominał uczony. zakładu przez wrocławskiego antropologa i w areszcie przy ul. Świebodzkiej, gdzie Wbrew pozorom Arlt nie żywił za to do jednak nie doszło, gdyż zdecydowanie – podobnie jak inne osoby zaangażowane Stołyhwy urazy, czemu dał wyraz już po przeciwny temu był dr Fritz Arlt. Dzięki w działalność podziemia niepodległościo- wywiezieniu go do Rzeszy, gdy podczas temu Stołyhwo, który 24 kwietnia 1940 wego – trafił na obserwację w oddziale jego nieobecności zaopiekował się Zakła- opuścił obóz Sachsenhausen, mógł po- psychiatrycznym. Choć istnieją sprzeczne dem Antropologii UJ, dzięki czemu nie wrócić do swojego dawnego zakładu, doniesienia na temat miejsca jego śmierci, został on zniszczony ani rozgrabiony jak by kontynuować badania. Z dr. Arltem to jest wielce prawdopodobne, że stało się inne zakłady naukowe UJ. Warto w tym prawdopodobnie się już nie spotkał, gdyż to w więzieniu przy ul. Kleczkowskiej na kontekście pamiętać o jeszcze jednym ten teren Generalnej Guberni opuścił na początku grudnia 1949. Mając 34 lata, wątku wrocławskim. stałe w kwietniu 1940. stał się ofiarą dwóch totalitaryzmów. Starania o uwolnienie aresztowanych Pochowany początkowo we Wrocławiu w Krakowie uczonych podejmowane na cmentarzu Osobowickim, dzięki stara- były przez różne środowiska krajowe niom żony został ekshumowany 22 lutego i zagraniczne, w tym także niemieckich 1950 i spoczął w Krakowie na cmentarzu uczonych. Jednym z nich był prof. Karl Salwatorskim3. von Frisch (1886–1982) – biolog, zoolog, pionier doświadczeń terenowych w ba- STARANIA O UWOLNIENIE KRAKOWSKICH daniu zwierząt, który za szczegółowy UCZONYCH opis sposobu komunikowania się pszczół w 1973 roku otrzymał Nagrodę Nobla. Podstępne aresztowanie uczonych Von Frisch nie gościł we Wrocławiu zbyt wzbudziło w Krakowie ogromne porusze- długo, bo zaledwie od 1923 do 1925 roku,

nie, nie tylko w środowisku akademickim Bildarchiv der Österreichischen Nationalbibliothek ale o pobycie na Śląskim Uniwersytecie i wśród rodzin, ale także w innych krę- Fryderyka Wilhelma w charakterze dy- gach, bowiem atak na polskich uczonych rektora Instytutu Zoologicznego wspo- traktowano jak zamach na autonomię naj- mina jego oficjalny biogram na stronie starszej polskiej uczelni. Rodziny aresz- komitetu noblowskiego, co świadczy towanych starały się przede wszystkim o tym, że był to ważny okres w życiu póź- nawiązać kontakt z uczonymi, z którymi Karl von Frisch (1886–1982), zoolog, etolog, niejszego noblisty. To właśnie on prowa- ich bliscy utrzymywali wcześniej kontak- dyrektor Instytutu Zoologicznego Uniwersytetu dził starania, by z KL Dachau zwolniony ty naukowe. Szczególnie pomocni mogli w Monachium, przyczynił się do uwolnienia został jego dawny współpracownik, doc. w tej sytuacji okazać się uczeni niemieccy Romana Wojtusiaka Roman Wojtusiak (1906–1987), zoolog. oraz ci pochodzący z krajów utrzymują- W czasie, gdy prof. Kazimierz Sto- Do zwolnienia udało się doprowadzić cych stosunki dyplomatyczne z Trzecią łyhwo przebywał w obozie, Zakład 8 września 1940. Ponadto dzięki zabie- Rzeszą, dlatego to do nich w pierwszej Antropologii UJ odwiedził prof. Egon gom von Frischa poprawił się los innych kolejności zwracano się o pomoc. Nie- Freiherr von Eickstedt (1892–1965), więźniów. którzy uczeni niemieccy interweniowali niemiecki antropolog fizyczny, który Karl von Frisch nie był jedynym nie- z własnej inicjatywy. zasłynął, między innymi, dokonanym mieckim uczonym związanym z przed- Z propozycji zwolnienia jeszcze w 1934 roku podziałem ludzkości na wojennym Wrocławiem, który wstawił w Krakowie nie skorzystał prof. Kazi- rasy. W latach 1926–1943 prof. Eickstedt się za ofiarami Sonderaktion Krakau. mierz Stołyhwo (1880–1966), antropolog. był kierownikiem Instytutu Antropologii O uwolnienie prof. Jana Nowaka (1880– O jego uwolnienie i pozyskanie do współ- Uniwersytetu we Wrocławiu. W areszto- 1940) – paleontologa i geologa, który był pracy zabiegał dr Fritz Arlt (1912–2004) waniu Stołyhwy, po którym opiekę nad doktorem honoris causa Wyższej Szko- – kierownik Okręgowego Urzędu ds. zakładem przejęła żona i dwaj młodsi ły Technicznej we Wrocławiu (1935), Polityki Rasowej, samodzielny pełno- asystenci, Eickstedt upatrywał szansę starania prowadzili, między innymi, mocnik ds. rasowych, rodowych i lud- na przejęcie Zakładu. Stołyhwo o całej pracownicy tej uczelni, z jej rektorem, ności prowincji śląskiej, od 1936 roku sprawie dowiedział się od żony i później prof. Erwinem Ferberem, mającym opi- wykładowca Uniwersytetu we Wrocła- wspominał: [Eickstedt] zadeklarował nię zagorzałego nazisty. Na prośbę córki wiu. Arlt znał Stołyhwę jeszcze z czasów również gotowość zaopiekowania się prof. Jana Nowaka rektor wrocławskiej przedwojennych i dlatego krótko po jego naszym zakładem, wysuwając platformę Technische Hochschule podjął działania

44 ALMA MATER nr 212 zmierzające do uchylenia aresztu wobec jej ojca, mając nadzieję, że po zwolnie- niu prof. Nowak stawi się na służbie dla niemieckiej nauki. Trudno stwierdzić, czy te działania miały bezpośredni wpływ na uwolnienie prof. Nowaka, faktem jest jednak, że został on zwolniony z obozu wraz z grupą 102 uczonych 8 lutego 1940, jednak już 18 lutego zmarł w wyniku wycieńczenia.

WROCŁAW W HOŁDZIE KRAKOWSKIM UCZONYM

Idea uczczenia we Wrocławiu pro- fesorów krakowskich – określanych tak przez analogię do sformułowania Uroczystość odsłonięcia tablicy poświęconej pamięci krakowskich profesorów, znajdującej się przy ul. Sądowej we Wrocławiu, przemawia prof. Andrzej Małecki, założyciel i prezes Stowarzyszenia „profesorowie lwowscy” – zrodziła się Ne Cedat Academia; 15 listopada 1999 dopiero w latach 90. XX wieku, choć o tym tragicznym wydarzeniu pamiętano we Wrocławiu także wcześniej. Pomysło- dawcą uczczenia pamięci uczonych było, między innymi, krakowskie stowarzysze- nie Ne Cedat Academia. Pierwsza tablica pamiątkowa przy ul. Sądowej, umieszczona na murze łączą- cym budynek sądu z aresztem śledczym, w którym w kilku wieloosobowych celach przetrzymywanych było około stu kra- kowskich uczonych, została odsłonięta 15 listopada 1999 podczas Święta Nauki Wrocławskiej. Z okazji 60. rocznicy Sonderaktion Krakau, decyzją rektorów wrocławskich uczelni, ufundowało ją wrocławskie środowisko akademickie. Tablicę odsłonili obecni na uroczystości ministrowie edukacji narodowej i nauki – profesorowie Mirosław Handke i Andrzej Wiszniewski. Obecni byli także, między innymi, prof. Romuald Gelles – rektor Uniwersytetu Wrocławskiego, prof. Woj- ciech Froncisz – prorektor Uniwersytetu

Jagiellońskiego, oraz prof. Andrzej R. Fot. Jerzy Katarzyński; ze zbiorów Archiwum Uniwersytetu Wrocławskiego Małecki – prezes stowarzyszenia Ne Cedat Pierwsza tablica pamiątkowa umieszczona na murze łączącym budynek sądu z aresztem śledczym przy ul. Sądowej we Wrocławiu Academia, syn jednego z aresztowanych w 1939 roku profesorów. Poświęcenia tablicy dokonał metropolita wrocławski kardynał Henryk Gulbinowicz. Przemawiając do licznie zgroma- dzonych na uroczystości przedstawicieli środowisk akademickich Wrocławia i Krakowa, prof. Froncisz mówił: Son- deraktion Krakau była świadomą próbą zniszczenia polskiej elity intelektualnej. Próżno szukać w kronikach światowej nauki wydarzenia o podobnym charakte- rze. [...] Sonderaktion Krakau czarnymi zgłoskami zapisana została w dziejach na- uki polskiej i światowej. Była początkiem

Uczestnicy uroczystości, wśród nich przedstawiciele środowiska ALMA MATER nr 212 45 akademickiego Wrocławia i Krakowa; 15 listopada 1999 że Prawda ma odwiecznych wrogów, a jednocześnie naszym pokrzepieniem, że byli i będą zawsze Ludzie gotowi oddać ducha w jej obronie. Inskrypcja umieszczona na tablicy przy ul. Sądowej głosi: Pamięci profeso- rów Uniwersytetu Jagiellońskiego, Aka- demii Górniczej i Akademii Handlowej. Męczenników nauki, niezłomnych w służ- bie narodowi. Podstępnie aresztowanych w Krakowie 6 listopada 1939. Więzionych we Wrocławiu od 10 do 27 listopada, stąd wywiezionych do obozów koncentracyj- nych Sachsenhausen i Dachau. Tablicę tę w 60. rocznicę Sonderaktion Krakau ufundowała wrocławska społeczność akademicka 6 XI 1939 – Ne Cedat Aca- Rektor UJ w latach 2005–2012 prof. Karol Musioł (z lewej) podczas odsłonięcia tablicy pamiątkowej demia – 15 XI 1999. na murze Zakładu Karnego nr 1 we Wrocławiu; 15 listopada 2009 Druga tablica upamiętniająca pro- fesorów krakowskich – na murze okalającym Zakład Karny nr 1 przy ul. Kleczkowskiej (od strony ul. Rey- monta) – zawisła 10 lat później, z okazji 70. rocznicy wydarzeń zapoczątkowa- nych 6 listopada 1939. Jej odsłonięcia, w towarzystwie, między innymi, ponad 40 przedstawicieli młodzieży z Krakowa – uczestników I Wyprawy Akademickiej Śladami Sonderaktion Krakau, dokona- li 15 listopada 2009 prof. Karol Musioł, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, oraz prof. Marek Bojarski, rektor Uniwersy- tetu Wrocławskiego i przewodniczący Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia, Opola, Częstochowy i Zielonej Góry. Inicjatorem były tym razem trzy stowa- rzyszenia: Absolwentów Uniwersytetu Ja- giellońskiego, Absolwentów Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Ne Cedat Academia. Tablicę, ufundowaną przez wrocławskie

Fot. Jerzy Katarzyński/Biblioteka Uniwersytecka we Wrocławiu uczelnie, poświęcił prorektor Papieskiego Przemawia prof. Andrzej Małecki; 15 listopada 2009 Wydziału Teologicznego ksiądz dr Andrzej Tomko. – Totalitaryzmy boją się uniwer- wielkiej akcji eksterminacji uczonych pobytu krakowskich uczonych we wro- sytetów, wolności w nauce, nauczaniu, polskich. Przypomnijmy: ofiarami hitle- cławskich więzieniach, mówił: Krakow- dlatego najeźdźcy, którzy chcieli zrobić rowskich, a potem także stalinowskich scy profesorowie, których pamięć czcimy narodowi polskiemu coś złego, zaczynali oprawców byli profesorowie z innych dzisiaj, zaznaczyli się w dziejach nauki od prześladowania inteligencji. Wtedy uczelni polskich: z Warszawy, Poznania, polskiej heroicznym męstwem. Przeżycia zaczęli od Uniwersytetu Jagiellońskiego, Wilna i Lwowa. Tu, we Wrocławiu, stoi obozowe nie złamały ich. Nieustraszeni ale był ciąg dalszy. Kto boi się uniwersy- pomnik profesorów lwowskich zamor- i wierni swemu akademickiemu posłan- tetu, jest wrogiem – mówił rektor Musioł, dowanych latem 1941 na Wzgórzach nictwu, po szczęśliwym ocaleniu z piekła dziękując przy okazji za to, że wrocławskie Wuleckich. [...] Ziemia polska od stuleci obozu koncentracyjnego, powołali do środowisko pamięta o uczonych z Krako- przesiąknięta jest krwią męczenników życia podziemne studia uniwersytec- wa. Rektor Bojarski dodał zaś: Złożyliśmy sprawy narodowej. Nie wolno nam zapo- kie. Na zakończenie swojego wystąpienia kwiaty przy wtórze werbli pod tablicą upa- mnieć o nich. Nie wolno nam zapominać syn więzionego w Sachsenhausen prof. miętniającą profesorów krakowskich, na- o naukach płynących z tej karty historii. Mieczysława Małeckiego zaapelował: szych przyjaciół, jak określił rektor Musioł, Profesor Andrzej R. Małecki, któ- Niech ta tablica poświęcona krakow- z naszej wielkiej rodziny uniwersyteckiej. ry przypomniał historię podstępnego skim profesorom i symboliczny pomnik Niech będą one zawsze symbolem naszej aresztowania i blisko trzytygodniowego profesorów lwowskich będą przestrogą, pamięci, miłości i spokoju.

46 ALMA MATER nr 212 Tablica na murze więzienia przy składając kwiaty i zapalając znicze pod którego warstwy kierownicze zostaną znisz- ul. Kleczkowskiej odbiega swą formą dwiema tablicami pamiątkowymi. To czone, da się zepchnąć do roli niewolników. od tej, znacznie mniejszej i skromniej- skromne w swojej wymowie wydarzenie, Tragedia lwowskich uczonych, która szej, która znajduje się przy ul. Sądo- odbywające się zwykle o godzinie 9 rano rozegrała się już w pierwszych dniach wej. Zaprojektowana i wykonana przez i połączone z uczczeniem przy Pomniku niemieckiej okupacji Lwowa, ściśle wiąże prof. Christosa Mandziosa z Akademii Martyrologii Profesorów Lwowskich pa- się, między innymi, z wydarzeniami za- Sztuk Pięknych we Wrocławiu, składa mięci polskich uczonych zamordowanych początkowanymi w Krakowie 6 listopada się z dwóch prostopadłych elementów, w lipcu 1941 we Lwowie, rozpoczyna 1939. Zanim oddziały wojskowe III Rze- które na znak męczeństwa krakowskich Święto Nauki Wrocławskiej i całodniowe szy wkroczyły do Lwowa, Hans Frank – uczonych tworzą znak krzyża. Na górnej uroczystości. O krakowskich uczonych mający w pamięci wszystkie kwestie płycie zostały wypisane imiona i na- wrocławianie pamiętają także 1 i 6 lis- związane z aresztowaniem i uwolnieniem zwiska wszystkich więźniów, zaś na topada, kiedy na znak pamięci o wydarze- większości uczonych zatrzymanych w ra- płycie dolnej opisano w skrócie ich los. niach z 1939 roku przy murach więziennych mach tak zwanej Sonderaktion Krakau Inskrypcja brzmi: W 70. rocznicę Sonder- pod obiema tablicami pojawiają się znicze – mówił do swoich podwładnych: Nie da aktion Krakau wrocławska społeczność i kwiaty składane tam, między innymi, się opisać, ileśmy mieli zawracania głowy akademicka czci pamięć krakowskich pro- w ramach akcji „Akademicki Znicz Pa- z krakowskimi profesorami. Gdybyśmy fesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego, mięci”, zainicjowanej kilka lat temu przez sprawę tę załatwili na miejscu, miałaby Akademii Górniczej, Akademii Handlo- Uniwersytecki Komitet ds. Opieki nad Gro- ona całkiem inny przebieg. Proszę więc wej podstępnie aresztowanych przez hitle- bami Osób Zasłużonych dla Uniwersytetu panów usilnie, by nie kierowali już panowie rowskich nazistów w Krakowie 6 XI 1939. Wrocławskiego. nikogo więcej do obozów koncentracyjnych Więzionych w ówczesnym Breslau przy ul. w Rzeszy, lecz podejmowali likwidację na Kleczkowskiej i ul. Świebodzkiej w dniach KRAKÓW ’39, LWÓW ’41 miejscu lub wyznaczali zgodną z przepisami 10–27 XI 1939, skąd ich droga wiodła do I WROCŁAW PO 1945 ROKU karę. Tak właśnie postąpiono we Lwowie obozów koncentracyjnych Sachsenhau- w lipcu 1941, wyciągając, niestety, lekcję sen, Dachau i Mauthausen, przynosząc Szczególne miejsce w pamięci zbio- z Sonderaktion Krakau i przeprowadzając śmierć 21 profesorów. Nigdy nie zapo- rowej mieszkańców Wrocławia i wro- „likwidację” lwowskich uczonych na miej- mnimy męczeństwa polskich naukowców cławskiego środowiska akademickiego scu niemal natychmiast po aresztowaniu. 6 XI 1939 – Ne Cedat Academia – zajmują tragiczne wydarzenia, jakie roze- Kamilla Jasińska 15 XI 2009. grały się w lipcu 1941 we Lwowie. Życie Ośrodek „Pamięć i Przyszłość” Pamięć o tak zwanej Sonderaktion straciło wówczas 45 osób – związanych – Centrum Historii „Zajezdnia” we Wrocławiu Krakau jest szczególnie żywa – co zupeł- z czterema lwowskimi szkołami wyższy- nie naturalne i zrozumiałe – w krakow- mi ponad 20 polskich uczonych, których Alicja Barbaruk Archiwum Zakładu Karnego nr 1 we Wrocławiu skim środowisku akademickim, jednak zamordowano wraz z członkami rodzin Wrocław także pamięta o krakowskich i współlokatorami obecnymi w ich miesz- 1 Szerzej na ten temat (opisy cel, rytmu dnia, warunków uczonych. 15 listopada każdego roku, to kaniach w trakcie aresztowania. Jedną sanitarnych i żywieniowych): A. R. Małecki, Więźniowie jest w dniu Święta Nauki Wrocławskiej – z przypadkowych ofiar był pisarz, poeta, Sonderaktion Krakau we Wrocławiu „Alma Mater” nr obchodzonego w rocznicę wykładu wy- satyryk, krytyk literacki i tłumacz litera- 118/2009, s. 20–29; I. Paczyńska, Krakowski i wrocławski etap Sonderaktion Krakau, „Alma Mater“ nr 188/2016, głoszonego 15 listopada 1945 przez prof. tury francuskiej Tadeusz Boy-Żeleński. s. 24–35 . Kazimierza Idaszewskiego i inaugurują- Mord dokonany na lwowskich uczonych 2 Szerzej na temat związków ofiar Sonderaktion Krakau cego powojenną działalność Uniwersytetu był kolejnym epizodem tak zwanej Intel- z Wrocławiem: K. Jasińska, Wrocławskie epizody Ak- tion gegen Universitätprofessoren, „Pamięć i Przyszłość” i Politechniki we Wrocławiu, między ligenzaktion, czyli niemieckiego planu nr 3/2019 (45), s. 35–45. innymi, przedstawiciele władz miejskich eksterminacji polskiej inteligencji oraz 3 Szerzej na ten temat: K. Szwagrzyk, Straceni na Dol- nym Śląsku 1945–1956, Wrocław–Rzeszów 2002, oraz środowiska akademickiego oddają niszczenia polskiej nauki i kultury, zgodnie s. 99, 147; tenże, Golgota Wrocławska 1945–1956, Wro- hołd ofiarom tzw. Sonderaktion Krakau, ze słowami Adolfa Hitlera: Tylko naród, cław 1996, s. 729.

Mortui vivunt. Przez Lwów i Wrocław szlakiem zbrodni na Wzgórzach Wuleckich to wyda- ny w 2019 roku przez wrocławski Ośrodek „Pamięć i Przyszłość” przewodnik historyczny wiodący po śladach niemieckiej zbrodni dokonanej w lipcu 1941 na lwowskich uczonych i ich bliskich. Jest to pierwsza publikacja na ten temat, która powstała we współpracy pol- skich i ukraińskich badaczy. Podejmując trud wypracowania wspólnej narracji, autorzy – Kamilla Jasińska z Ośrodka „Pamięć i Przyszłość” oraz Vasyl Kmet’ i Stepan Biłostockyj z Lwowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Iwana Franki – pokazali, że pomimo od- miennego postrzegania i interpretowania niektórych wątków jest to możliwe, gdyż oba narody łączy przede wszystkim wspólna pamięć o tych tragicznych wydarzeniach. Prze- wodnik jest do nabycia, między innymi, w sklepie internetowym Centrum Historii „Zajezd- nia” www.zajezdnia.org.pl. W 2020 roku ukaże się drugie polskie wydanie przewodnika (poszerzone) oraz przekład na język ukraiński i angielski.

ALMA MATER nr 212 47 Muzeum Historyczne Miasta Krakowa

48Kraków w czasie okupacji, ul.ALMA Straszewskiego MATER nr 212 22; wrzesień 1939 NIEZNANE WSPOMNIENIA WOJENNE PROFESOR ZOFII KOZŁOWSKIEJ-BUDKOWEJ Kartka do dziejów Uniwersytetu Jagiellońskiego w latach 1939–1944

azwisko Kozłowska-Budkowa znane wraz ze swoją rodziną brat Romualda dzierniku 1912 roku Zofia Kozłowska wpi- Njest niewątpliwie każdemu history- Stefan, którego syn Leon w dwudziesto- sała się w Krakowie w poczet słuchaczy kowi średniowiecza w Polsce i jakkolwiek leciu międzywojennym zasiadł na fotelu Uniwersytetu Jagiellońskiego, otwierając od śmierci uczonej upłynęły już ponad trzy premiera rządu II Rzeczpospolitej. w swoim życiu rozdział, który miał trwać dziesięciolecia, a od opublikowania jej W 1905 roku rozpoczęła Zofia naukę ponad siedemdziesiąt lat. Słuchała wykła- najważniejszych prac znacznie więcej, to w żeńskiej szkole Marii Krzyżanowskiej dów, między innymi, Stanisława Krzyża- nadal wzbudza ono respekt1. Była bowiem nowskiego i Franciszka Bujaka. Tych Zofia Kozłowska-Budkowa (1893–1986) uznawała później za swoich uniwersy- jednym z największych autorytetów na- teckich mistrzów. Wydaje się jednak, ukowych w polskiej mediewistyce. Inte- że bardziej niż nauka wciągnął młodą resowała się szeroko pojętą kulturą pisma Zofię Kozłowską świat młodzieżowych w średniowieczu, w tym dyplomatyką stowarzyszeń i toczonych w nich dysku- oraz rocznikarstwem (annalistyką), a także sji politycznych. Związała się wówczas najstarszymi dziejami Uniwersytetu Kra- z socjalistycznym Promieniem. Wtedy kowskiego. Swoje życie prywatne związała też zaprzyjaźniła się z Kazimierzem w początku XX wieku właśnie z Krako- Sawickim czy Romanem Starzyńskim, wem, zawodowe zaś z Uniwersytetem bratem Stefana, późniejszego prezy- Jagiellońskim i Gabinetem, a następnie denta i obrońcy Warszawy. Z Walerym Seminarium Nauk Pomocniczych Historii. Sławkiem siadała zaś przy stoliku Zofia Kozłowska urodziła się 1 grud- w Jamie Michalika. Sprostować w tym nia 1893 w majątku Lipnica niedaleko miejscu należy natomiast wprowadzoną Jędrzejowa, w granicach ówczesnego do literatury informację, jakoby Zofia zaboru rosyjskiego, w rodzinie ziemiań- Kozłowska miała spalić na krakowskim skiej o silnych tradycjach patriotycznych. rynku portret cara Mikołaja II2.- W rze Ojciec Zofii, Romuald, rocznik 1864, czywistości pomysłodawcą i wykonawcą otrzymane na chrzcie imię zawdzię- tej demonstracji był Tadeusz Hołówko, czał ostatniemu dyktatorowi powstania świeżo upieczony student prawa, później styczniowego. Z kolei ojciec matki, jeden z najbliższych współpracowników

Lucyny ze Strasburgerów, Leon, syn Archiwum UJ, spuścizna Zofii Kozłowskiej-Budkowej, sygn. 139, teczka 5 Józefa Piłsudskiego. znanego warszawskiego cukiernika, Zofia Kozłowska-Budkowa; Kraków 1911 W 1914 roku wraz z wybuchem walczył w oddziale Mariana Langiewi- światowego konfliktu zbrojnego Zofia cza. Wspomnieć w tym miejscu wypada w Kielcach, a następnie w Polskiej Szkole Kozłowska wyjechała do Kielc. Do Krako- jeszcze o karierach braci Leona: starszy, Handlowej, skąd w 1911 roku zmuszona wa wróciła po dwóch latach, w 1916 roku. Edward, został światowej sławy bota- była przenieść się do odległej Rygi, do je- Mieszkanie dzieliła wówczas z młodszą nikiem i w końcu XIX wieku piastował dynej szkoły z wykładowym językiem ro- o kilka lat kuzynką Anielą (Nelą) Kozłow- funkcję rektora Uniwersytetu w Bonn, syjskim nieobjętej bojkotem, prowadzonej ską, córką Stefana, która później również zaś młodszy, Karol, był dyrektorem kolei przez Annę Jastrzębską, gdzie w 1912 roku wybrała karierę naukową, stając się cenio- warszawsko-wiedeńskiej. złożyła egzamin maturalny. Wakacje tego nym botanikiem i wirusologiem. Wtedy Dzieciństwo spędziła Zofia we dwo- roku spędziła, podróżując po Europie – też zrezygnowała z seminarium Franciszka rach, w Lipnicy i w pobliskich Rembie- przez Drezno i Norymbergę do Szwajcarii Bujaka, porzucając opracowywany temat szycach, pod opieką zatrudnianej przez (z powrotem zaś przez Wiedeń). Wraz (przyszłej dysertacji doktorskiej) poświę- rodziców bony. W pierwszych latach XX z młodszą siostrą w rezydencji państwa cony różnicom w podstawach prawnych wieku ze względu na trudności finansowe Paderewskich w Rion-Bosson miała od- w kolonizacji na prawie niemieckim na ojciec postanowił przenieść się z rodziną bywać praktykę ogrodniczą i hodowlaną – rzecz łatwiejszego, zaproponowanego z Rembieszyc do nowego folwarku w po- żona wirtuoza fortepianu prowadziła niegdyś przez Krzyżanowskiego i zaak- bliżu Kielc. Do Kielc sprowadził się także bowiem hodowlę kur rasowych. W paź- ceptowanego przez nowego kierownika

ALMA MATER nr 212 49 „wykładzie” Bruno Müllera przybyli tam funkcjonariusze policyjni i wejście do Se- minarium opieczętowali, a doc. Budkową i mgr. Józefa Mitkowskiego wyprosili. Zajęcia w ramach tajnych kompletów rozpoczęły się natomiast w grudniu 1939 roku i odbywały w różnych mieszkaniach prywatnych, początkowo nawet w tym samym terminie, w którym zwyczajowo swoje seminarium prowadził Władysław Semkowicz ‒ w piątki między 17 a 19. Zofia Budkowa wielokrotnie włamywała się także do Seminarium (w porozumieniu z woźnym Franciszkiem Kowalskim), aby „wypożyczać” literaturę na zajęcia. Jej zasługą było uratowanie zbiorów Seminarium, które w lutym 1940 roku złożono w Kolegium Kołłątaja przy ul. św. Anny 6. Po powrocie Semkowicza z Sachsenhausen w listopadzie tego roku Archiwum UJ, spuścizna Zofii Kozłowskiej-Budkowej działalność tajnego seminarium ustała, Bilet miesięczny na komunikację tramwajową w Krakowie; 1947 głównie ze względu na szykany stosowa- Seminarium Nauk Pomocniczych Historii podkreślić, nie oderwał od pracy dydak- ne przez hitlerowców wobec profesora4. Władysława Semkowicza, dotyczący dzie- tycznej. Jak wynika ze wspomnień Józefa Jak wspominała Zofia Budkowa, wobec jów opactwa cystersów w Koprzywnicy. Mitkowskiego, to właśnie Zofia Budkowa głodowej pensji męża [będącego polskim Dała się również poznać jako działaczka zainicjowała na Uniwersytecie Jagielloń- kierownikiem Archiwum Państwowego społeczna i, o czym się, niestety, zapo- skim tajne kursy, kontynuując seminarium w Krakowie5] zarabiałam na ich utrzyma- mina, jedna z prekursorek starań o eman- Władysława Semkowicza, aresztowanego nie pokątnym handlem i nadszarpnęłam cypację kobiet. Memoriał jej autorstwa 6 listopada 1939 roku w czasie Sonde- silnie zdrowie6. o dopuszczenie kobiet na Wydział Prawa raktion Krakau. Podczas aresztowania Publikowane niżej po raz pierwszy Uniwersytetu Jagiellońskiego poskut- uczonych w sali nr 66 Collegium Novum sprawozdanie z dziejów Seminarium Nauk kował nie inaczej, jak otwarciem tego Pomocniczych Historii w czasie drugiej fakultetu dla płci pięknej3. W początku wojny światowej, spisane dwa dni przed 1919 roku poważanie zachorowała na znaną relacją o wojennych losach Zofii grypę, wówczas nazywaną hiszpanką. Kozłowskiej-Budkowej7, i w znaczący Rekonwalescencja wypełniła Zofii ko- sposób ją uzupełniające, stanowi co prawda lejne dwa lata. Nie podjęła już studiów. drobny, ale jakże istotny przyczynek do Aby utrzymać się w Krakowie, musiała dziejów Uniwersytetu w trudnych latach zarabiać, a przy ówczesnej drożyźnie i in- okupacji hitlerowskiej. Jest też wymownym flacji rodzice nie byli w stanie jej pomóc. świadectwem ogromnego zaangażowania Przerwała pracę naukową. Na Uniwersy- jego pracowników, starających się ocalić tet wróciła dopiero w 1921 roku, głównie nie tyle warsztat własnej pracy, co miejsce za namową Władysława Semkowicza. kształcenia i wychowania przyszłej elity Długo wyczekiwana promocja doktorska państwa, choć niewiedzących wówczas, odbyła się 28 czerwca 1923. W czerwcu w jakich realiach przyjdzie im pracować 1927 roku wyszła za mąż za Włodzimie- w nowej rzeczywistości politycznej. rza Budkę. Rodzicami zostali późno. Ich jedyne dziecko – córka Anielka, przyszła * * * na świat 14 marca 1933 roku. Mieszkali już wtedy w kamienicy przy ul. Sienkie- Po 1945 roku Zofia Kozłowska-Bud-

wicza 12. Pod tym adresem miała spędzić Archiwum UJ, spuścizna Zofii Kozłowskiej-Budkowej kowa ciągle pozostawała zatrudniona na ponad pół wieku. Zofia Kozłowska-Budkowa w drugiej połowie Uniwersytecie na stanowisku adiunkta. W lutym 1935 roku otrzymała adiunk- lat 30. XX wieku Starania o uzyskanie dla niej profesury turę w Seminarium Nauk Pomocniczych trwały w zasadzie od początku lat 50. Historii, a w sierpniu 1937 roku habilito- (obecnie sala nr 56) docent Budkowa prze- Nominację na profesora nadzwyczajnego wała się z nauk pomocniczych. Wybuch bywała w pomieszczeniu Seminarium Nauk uzyskała 14 lutego 1956 (z ważnością od wojny uniemożliwił Zofii Budkowej Pomocniczych Historii, które wówczas 1 września 1954)8. Na emeryturę przeszła kontynuowanie pracy naukowej, choć, znajdowało się na drugim piętrze budyn- w 1964 roku, będącym jednocześnie co należy w tym miejscu szczególnie ku przy ul. Straszewskiego 27. Zaraz po rokiem jubileuszu sześćsetlecia fundacji

50 ALMA MATER nr 212 Uniwersytetu. Uczniów nie miała wielu. Ze wspomnień Celiny Zawodzińskiej, któ- ra pisała u Zofii Budkowej pracę magister- ską, wiadomo, że seminarzyści nazywali ją abbatissa9. Wypromowała jednego dok- tora – kontynuatorkę jej własnych badań nad Uniwersytetem, Marię Kowalczyk10. Związków z Alma Mater ani tym bardziej z Zakładem Nauk Pomocniczych Historii jednak nie zerwała, nadal przychodząc do „pracy” w bibliotece Katedry przy ul. Straszewskiego 27, a następnie (od 1972 roku) przy ul. Studenckiej 3, gdzie do 2011 roku stało jej biurko, wypełnione setkami niewielkich kartek zapisanych charakterystycznym duktem, który odna- leźć można także na marginesach wielu książek z zakładowego księgozbioru, na

bieżąco komentowanych przez Uczoną. Archiwum UJ, spuścizna Zofii Kozłowskiej-Budkowej W 1974 roku w Krakowie miał miej- Zofia Kozłowska-Budkowa i Ryszard Walczak w mieszkaniu przy ul. Sienkiewicza 12; sce podwójny jubileusz Zofii Budkowej. Kraków, 11 kwietnia 1978 W poniedziałek 14 stycznia w Zakładzie Pół roku później, w środę 19 czerwca, Stopniowo traciła wzrok. Cztery Dokumentacji Polskiej Akademii Nauk w auli Collegium Novum odbyło się miesiące przed śmiercią, w liście do Ja- w Krakowie przy ul. Sławkowskiej 17 odnowienie doktoratów Zofii Budkowej dwigi Karwasińskiej, wydawała się być odbyła się uroczystość związana z wręcze- i Włodzimierza Budki. Promotorami byli pogodzona ze starością: Nie miejmy więc niem jubilatce dedykowanego jej z okazji Sylwiusz Mikucki i Leszek Hajdukiewicz. pretensji do siebie, że niedołężniejemy. Do- osiemdziesiątych urodzin i pięćdziesięcio- – Wielka szkoda jedynie, że w auli brze jest jeszcze tak, jak jest13. W czerwcu lecia pracy naukowej 18. tomu „Studiów UJ nie zadbano o naprawę mikrofonów, złamała nogę. Zmarła w Krakowie w pią- Źródłoznawczych”. Wśród obecnych byli, skutkiem czego mało kto mógł usłyszeć tek 29 sierpnia 1986. między innymi, mąż, Włodzimierz Budka, przemówienia nie tylko Jubilatów, ale Marcin Starzyński Aleksander Gieysztor, Brygida Kürbis, i promotorów12 – pisał w „Echu Krakowa” Zakład Nauk Pomocniczych Historii Adam Vetulani czy Jerzy Wyrozumski11. Józef Mitkowski. Instytut Historii UJ

Sprawozdanie docent Zofii Budkowej za lata 1939–194414

Seminarjum i Gabinet Nauk Pomoc- skiego i kontrola Zofii Budkowej. W stycz- Atlasu Historycznego Polski i Słownika niczych Historji w chwili wybuchu wojny niu zdjęto pieczęcie, wyważono drzwi, Łaciny Średniowiecznej, znajdującemi się mieściły się w gmachu Polskiej Akademii bo klucze, oczywiście, policja zagubiła, na tym samym piętrze. Umiejętności, przy ul. Straszewskiego 27, i różni przedstawiciele władz niemieckich Randt natychmiast obejrzał lokal, na II piętrze. Podczas działań wojennych zaczęli oglądać Zakład, a nawet zaglądać przeliczył szafy i poszedł do urzędu kwa- we wrześniu dyżurowali w Seminarjum do szaf i wynosić niektóre przedmioty, jak terunkowego, ale dowiedział się, że cały profesor Władysław Semkowicz15 i adjunkt zegar ścienny, piecyk elektryczny. Lokal gmach jest już przeznaczony dla innej Zofia Budkowa – szkód żadnych nie było. miał być przeznaczony na jakieś biuro, instytucji. Lokale Zakładu i wspomnianych Biblioteka była otwarta i czynna (przy groziło rozkradzenie i zniszczenie zbio- Komisyj zdołał jednak zamknąć i zabez- bardzo małej frekwencji) aż do 6 listo- rów i sprzętów. Wobec tego, po naradzie pieczyć, przejmując zbiory i sprzęty dla pada 1939 roku, gdy niemal natychmiast z uwolnionym już wówczas profesorem Archiwum. W początkach lutego dostał po aresztowaniu profesorów przybyła do Dąbrowskim16, Zofia Budkowa postano- wreszcie dla Archiwum Państwowego lokalu policja niemiecka w mundurach wiła zaproponować Erichowi Randtowi17, lokal w Collegium Phisicum (ul. Świętej wraz z cywilnym agentem mówiącym po dyrektorowi archiwum wrocławskiego, Anny 6) i tam kazał przenieść bibliotekę polsku. Obecnej adjunkt Budkowej kazali który z ramienia władz niemieckich przej- i część sprzętów Seminarjum oraz zbiory oddać klucze i opuścić Zakład, poczem mował polskie archiwa i wykazał dość Komisji Polskiej Akademii Umiejętności. drzwi zamknęli i opieczętowali. Pieczątka dużą dbałość o nie, aby przejął cały Zakład Resztę sprzętów, jak stół i krzesła gotyckie, policyjna leżała na drzwiach do stycznia wraz z lokalem na rzecz krakowskiego szafę biurkową etc. miano odwieźć do 1940 roku. Nie byłaby zabezpieczyła lokalu Archiwum Państwowego i w ten sposób gimnazjum przy ul. Pierackiego18, gdzie przed kradzieżą, ponieważ łatwo można ją zabezpieczył go przed zmarnowaniem, zwożono sprzęty z różnych szkół i zakła- było odkleić i przykleić na nowo, gdyby nie wraz ze zbiorami Komisji Historycznej dów uniwersyteckich. Biblioteki Radzi- opieka dozorcy domu Franciszka Kowal- Polskiej Akademii Umiejętności, Komisji mińskiego19, stanowiącej osobną całość

ALMA MATER nr 212 51 wynikły pewne szkody, jak rozbicie lampy w epidjaskopie. Bibliotekę i zbiory przewieziono w całości na ul. Świętej Anny oprócz zbioru mo- net, który został oddany do Muzeum Narodowego (Muzeum Czapskich), i wspomnianej części sprzętów. W nowym lokalu uporządkowali starannie bibliotekę i przeprowa- dzili skontrum urzędnicy Archiwum Państwowego, pan Adam Kamiński i ś.p. Jadwiga Chwalibińska. Po roku, gdy wrócił z Sachsen- hausen profesor Semkowicz i przyjął ofiarowaną mu przez Randta posadę przy Dyrekcji Archiwów Generalne- go Gubernatorstwa, objął też opiekę nad biblioteką Seminarjum. On też wypożyczał potrzebu- jącym książki – oczywiście w ta- jemnicy przed Niemcami. Gdy uruchomiono tajny uniwersytet, Zofia Budkowa mogła prowadzić kursy paleografii według programu przedwojennego dzięki możliwości korzystania z tablic paleograficz- nych Seminarjum. Biblioteka i zbiory powiększyły się, częściowo przez zakup książek z dotacji Archiwum Państwowego, częściowo przez dary, o 8 tomów czasopism i wydawnictw ciągłych, 20 tomów książek i broszur (w języ- ku niemieckim), 1 wydawnictwo pa- leograficzne (Krakau. Dokumente)29 i 20 fotokopii dokumentów. Ten stan dotrwał do 1945 roku. W styczniu tego roku, wobec moż- liwości bombardowania Krakowa, profesor Semkowicz kazał swym uczniom najcenniejszą część bi- blioteki znieść do schronu, skutkiem czego niektóre oprawy książek nieco spleśniały. Bomba, która uderzyła w podwórze Collegium Minus, Archiwum Zakładu Nauk Pomocniczych Historii, Instytut Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego Pierwsza karta sprawozdania spisanego przez docent Zofię Kozłowską-Budkową uszkodziła powierzchownie parę szaf i kilka fotokopii. w obrębie Seminarjum, Randt nie chciał lutego pomogli urzędnicy Archiwum Miej- Przeprowadzka do nowego lokalu na zabierać – trzeba go było przekonywać skiego: doktor [Marian] Friedberg22, doktor parterze gmachu przy ul. Straszewskiego 27 o jej wartości. Przeprowadzki mieli doko- [Henryk] Münch23 i pan Fabisiak, ponadto nastąpiła w kwietniu przy wydatnej pomocy nać Żydzi pracujący pod przymusem. Aby panie: Maria Freidbergowa24, magister Olga młodzieży akademickiej, bezinteresownie nie wynikły stąd szkody, Zofia Budkowa Łaszczyńska25, magister Jadwiga Chwa- i ofiarnie dźwigającej ciężkie szafy i paki. zwróciła się o pomoc do dawnych uczniów libińska26, doktor Krystyna Pieradzka27, Skontrum nie jest jeszcze ukończone. profesora Semkowicza. Niemczykówna oraz panowie Zawadzki 28 docent Zofia Budkowa Prócz urzędników Archiwum Pań- i Plezia . Klisze dokumentów ze zbiorów adjunkt Seminarium Nauk Pomocniczych Historii stwowego, doktora Włodzimierza Budki20 Komisji Historycznej mimo silnego mrozu Kraków, 25 czerwca 1945 21 i Adama Kamińskiego oraz woźnych obu przeniosło się przeważnie w rękach, aby opracowała Patrycja Wiencierz Archiwów, Państwowego i Miejskiego, przy uniknąć pęknięć – częściowo przewiozło się Instytut Historii PAN przeprowadzce dokonanej w dniach 8–12 na małych saneczkach, ale i tak mimo starań wrzesień 2019

52 ALMA MATER nr 212 giellońskiego (studia w latach 1908–1912), habilitował się wrześniowej, członek Związku Walki Zbrojnej, w 1946 roku 1 Podsumowanie dotychczasowych badań nad osobą oraz tamże w 1919 roku, a w 1920 roku objął Katedrę Historii aresztowany jako współpracownik ugrupowania Wolność twórczością Zofii Kozłowskiej-Budkowej zob. M. Starzyński, Średniowiecznej, którą kierował do przejścia na emeryturę, i Niezawisłość, po wyjściu z więzienia pracownik Muzeum K. Ożóg, Erudita. O Zofii Kozłowskiej-Budkowej, w: Z. Ko- aresztowany podczas Sonderaktion Krakau 6 listopada 1939 Historycznego Miasta Krakowa, w 1961 roku habilitował się złowska-Budkowa, Wspomnienia z lat 1893–1923, oprac. M. dzięki szybkiej interwencji rządu węgierskiego nie trafił do na Uniwersytecie Jagiellońskim; zob. J. Mitkowski, Münch Starzyński, Kraków 2018, s. IX–XXX (tam starsza literatura). obozu i już 26 listopada został zwolniony z więzienia we Henryk, w: Polski Słownik Biograficzny, t. 22, Wrocław– Wrocławiu, zob. K. Baczkowski, Jan Dąbrowski (1890–1965), Warszawa–Kraków–Gdańsk–Łódź 1977, s. 269–270. 2 S. Szczur, In memoriam. Zofia Kozłowska-Budkowa (1893– w: Uniwersytet Jagielloński. Złota Księga Wydziału Historycz- 24 1986), „Studia Źródłoznawcze” 34, 1990, s. 127. Maria Mazanek (zmarła w 1993 roku), od 1930 roku żona nego, red. J. Dybiec, Kraków 2000, s. 324–333. Mariana Friedberga, związana z Biblioteką Ossolińskich we 3 Kraków, Archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego (dalej: 17 Erich Randt (1887–1948), historyk i archiwista, w okresie Lwowie, jedna z twórców polskiej bibliografii historycznej; AUJ), spuścizna Zofii Kozłowskiej-Budkowej, sygn. 139, międzywojennym dyrektor archiwów w Szczecinie i Wrocła- zob. A. Matczuk, Polskie bibliografie nauk humanistycznych 38/1. wiu (od 1935 roku), w latach 1939–1944 sprawował nadzór i społecznych do roku 1989, 2014, s. 106. 4 J. Mitkowski, Początki tajnego nauczania w Uniwersytecie Ja- nad archiwami w Generalnym Gubernatorstwie; zob. K.G. 25 giellońskim (seminarium pod kierownictwem Zofii Budkowej Olga Łaszczyńska (1912–1971), historyk, uczennica Wła- Bruchmann, Erich Randt (1887–1948), „Zeitschrift für Ost- dysława Semkowicza, doktorat uzyskała w 1945 roku na 1939–1940), „Małopolskie Studia Historyczne” 7, 1964, s. forschung” 6, 1957, s. 403–411. 97–106; Z. Kozłowska-Budkowa, [relacja spisana 27 czerwca podstawie pracy Ród Herburtów w wiekach średnich (pro- 18 To jest przy ul. Studenckiej, która w latach 1934–1939 nosiła 1945], w: Relacje pracowników Uniwersytetu Jagiellońskiego motorem był Stanisław Kętrzyński), od 1950 roku związana imię Bolesława Pierackiego. o ich losach osobistych i dziejach uczelni w czasie drugiej woj- z Państwowymi Zbiorami Sztuki na Wawelu; zob. J. Mit- 19 ny światowej, oprac. J. Michalewicz, „Z Prac Archiwum Uni- Zob. Z. Kozłowska-Budkowa, Bibljoteka heraldyczna ś.p. kowski, Łaszczyńska Olga, w: Polski Słownik Biograficzny, wersytetu Jagiellońskiego”, seria F: Varia, t. 5, Kraków 2005, s. Zygmunta Luba-Radzimińskiego, „Miesięcznik Heraldycz- t. 18, Wrocław–Warszawa–Kraków 1973, s. 271. 649–650. ny” 10, 1931, nr 7–8, s. 212–213. 26 Jadwiga Chwalibińska (1905–1944), historyk, uczennica 20 5 J. Mitkowski, Początki..., s. 104. Włodzimierz Budka (1894–1977), historyk i archiwista, Władysława Semkowicza, pod jego kierunkiem przygoto- uczeń Wacława Sobieskiego, doktoryzował się w 1923 wywała rozprawę doktorską Ród Prusów w wiekach śred- 6 AUJ, sygn. S II 619. roku, od 1919 roku związany z Krajowym Archiwum Ak- nich, którą ukończyła, ale nie zdołała obronić, od 1940 7 Z. Kozłowska-Budkowa [relacja spisana 27 czerwca 1945]... tów Grodzkich i Ziemskich w Krakowie; od 1950 roku do roku pracowała jako sekretarka w Archiwum Państwowym 8 AUJ, spuścizna..., sygn. 139, teczka 5. przejścia na emeryturę kierował Oddziałem Staropolskim w Krakowie; zob. W. Semkowicz, Śp. mgr Jadwiga Chwali- 9 M. Kowalczyk, Celina Zawodzińska (1916–1999), „Biuletyn Archiwum Państwowego w Krakowie; zob. S. Pałaszowa, bińska, w: J. Chwalibińska, Ród Prusów w wiekach średnich, Biblioteki Jagiellońskiej” 50–51, 2001, s. 243. Włodzimierz Budka (1894–1977), „Krakowski Rocznik Ar- „Roczniki Towarzystwa Naukowego w Toruniu”, t. 52/2, chiwalny” 4, 1998, s. 143–155. Toruń 1948, s. 5–8. 10 AUJ, Spuścizna, sygn. 139, teczka 5; także: A. Kozłowska, 27 Maria Kowalczyk (1925–2015), „Biuletyn Biblioteki Jagielloń- 21 Adam Kamiński (1905–1981), historyk i archiwista, od Krystyna Pieradzka (1908–1986), historyk, uczennica Jana skiej” 65, 2015, s. 278. 1929 roku pracownik Archiwum Ziemskiego w Krakowie, Dąbrowskiego, od 1935 roku związana z Katedrą Historii doktoryzował się w 1950 roku, osiem lat później uzyskał Średniowiecznej na Uniwersytecie Jagiellońskim, habilita- 11 J. Wyrozumski, Pięćdziesięciolecie pracy naukowej Zofii Ko- docenturę, od 1963 roku kierował Oddziałem Akt Staro- cję uzyskała w 1945 roku, profesurę zaś w 1972 roku; zob. złowskiej-Budkowej, „Kwartalnik Historyczny” 81, 1974, s. polskich Archiwum Państwowego w Krakowie, zob. A. J. Wyrozumski, Krystyna Pieradzka (29 VII 1908–21 700. Palarczykowa, Adam Kamiński (1905–1981), „Krakowski I 1986), „Studia Historyczne” 29, 1986, s. 489–492. 12 J. Mitkowski, Niecodzienna uroczystość w Uniwersytecie Jagiel- Rocznik Archiwalny” 4, 1998, s. 157–164. 28 Marian Plezia (1917–1996), filolog klasyczny i historyk lońskim, „Echo Krakowa” 29, 1974, nr 144 (8937), s. 3. 22 Marian Friedberg (1902–1969), historyk i archiwista, mediewista, przed 1939 rokiem słuchacz seminarium Wła- 13 Ibidem. uczeń Władysława Semkowicza, doktorat uzyskał w 1926 dysława Semkowicza, wieloletni redaktor Słownika łaciny 14 Kraków, Archiwum Zakładu Nauk Pomocniczych Historii, roku na podstawie pracy Ród Łabędziów w wiekach śred- średniowiecznej w Polsce; zob. J. Domański, Profesor Marian Instytut Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego, bez sygnatury. nich, od tego roku był zatrudniony w Archiwum Aktów Plezia (26 II 1917–3 XI 1996). Filolog klasyczny – mediewi- 15 Władysław Semkowicz (1878–1949), historyk mediewista, Dawnych Miasta Krakowa, w okresie powojennym dyrek- sta – historyk filologii, „Kwartalnik Historii Nauki i Techni- wychowanek Uniwersytetu Lwowskiego, gdzie uzyskał dok- tor tego archiwum, od 1954 roku profesor; zob. W. Szym- ki” 42, 1997, s. 145–157. torat i habilitację, w 1916 roku objął Gabinet Nauk Pomoc- borski, Marian Friedberg, „Studenckie Zeszyty Naukowe 29 Autorka pisze tu o wydawnictwie Krakau. Dokumente zur niczych Historii na Uniwersytecie Jagiellońskim, którym Uniwersytetu Jagiellońskiego” 16, 2005; „Studenckie Ze- Stadtgeschichte. I: Die Gruduengsurkunden von Krakau (1257), kierował do śmierci, aresztowany podczas Sonderaktion szyty Historyczne”, z. 7, s. 123–154. Kasimir (1335), Kloepper (1366) und Podgórze (1785), das Krakau 6 listopada 1939 był więziony w Sachsenhausen do 23 Henryk Münch (1902–1968), historyk i urbanista, uczeń Privilieg Kasimir d. Gr. fuer Krakau (1358) und eine Urkunde 18 listopada 1940; zob. B. Wyrozumska, Władysław Semko- Władysława Semkowicza, doktorat uzyskał w 1932 roku ueber die Vogtei Stradom (1386), hrsg. von O.L. Rodler, Kra- wicz (1878–1949), w: Mediewiści II, red. J. Strzelczyk, Poznań na podstawie pracy Plany miast wielkopolskich lokowanych kau 1942, mieszczącym edycję wspomnianych dokumentów 2013, s. 157–165. w XIII i XIV wieku, od 1928 roku zatrudniony w Archiwum w języków łacińskim i ich przekład na język niemiecki (poza 16 Jan Dąbrowski (1890–1965), absolwent Uniwersytetu Ja- Aktów Dawnych Miasta Krakowa, uczestnik kampanii dokumentem dla Podgórza spisanym w oryginale w języku niemieckim) oraz podobizny fotograficzne. Straty Seminarjum Nauk Pomocniczych Historii w latach 1939–1945 Inwentarz. Dział II: sprzęty

1. Stół rozsuwany z miękkiego drzewa 12. Cyrkiel drewniany do tablicy nr inw. 4 – Cena kupna 80 koron w 1907 roku nr inw. 36 – 10 złotych 2. Stołków wyplatanych sześć, nr inw. 5 – 24 korony 13. Ręczniki trzy, nr inw. 38 3. Stolik z dwoma szufladami i półka 14. Szafa dębowa używana na fotografie , nr inw. 12 – 50 koron składana z dwóch części, nr inw. 41– 100 złotych 4. Spluwaczka blaszana, emaliowana 15. Gotyckie dwa krzesła, nr inw. 51 nr inw. 15 – 1250 marek polskich, 1922 r. 16. Lamp sześć, sufitowych z porcelany 5. Lampa na biurko wraz z żarówką nr inw. 52 – 50 złotych nr inw. 16 – 21 100 marek polskich 17. Krzesła dwa gięte, jasne, nr inw. 57 – 48 złotych 6. Szczotka do sukna, nr inw. 18 – 10 050 000 marek 18. Krzesła gięte, ciemne, nr inw. 58 – 8 złotych polskich, 1924 r. 19. Półek dziewięć, do szaf ściennych 7. Lupa mała, w czarnej oprawie nr inw. 59 – 7,70 złotych nr inw. 21 – 18 złotych, 1924 r. 20. Wieszadło, nr inw. 62 – 1,90 złoty 8. Pieczątka do laku, nr inw. 27 – 20 złotych 21. Wieszadło metalowe, nr inw. 63 – 3,20 złote 9. Zamek do drzwi „Damm” 22. Rameczka do naklejania reklam nr inw. 28 – 15,80 złotych nr inw. 66 – 1,50 złoty 10. Zamki do drzwi „Damm”, nr inw. 31 – 32 złote 23. Story trzy, dwustronne, nr inw. 67 – 85 złotych 11. Pokrowiec na epidjaskop z czarnego klotu 24. Winkelak ręczny wraz z czterema kompletami cyfr nr inw. 35 – 4,12 złote ołowianych, nr inw. 73 – 22 złote

Kraków, sierpień 1945 roku SYMBOLICZNY POGRZEB WIKTORA ORMICKIEGO PO 78 LATACH OD JEGO ŚMIERCI

o Gusen, małego naddunajskiego Pomysł odszukania miejsca pochów- Dmiasteczka, gdzie w czasie drugiej ku mojego ojca zrodził się w połowie wojny światowej mieścił się obóz kon- 2010 roku. W trakcie przygotowań do centracyjny, wyruszyliśmy w czwartek sesji naukowej zorganizowanej przez 13 czerwca 2019 rano. Ta od dawna ocze- Instytut Geografii i Gospodarki Prze- kiwana podróż do Austrii, łącznie z kilko- strzennej Uniwersytetu Jagiellońskiego ma przerwami, zajęła nam niewiele ponad na temat sylwetki Wiktora Ormickiego, siedem godzin. Samochód prowadził mój w związku z 70. rocznicą jego śmierci (17 wnuk Dariusz. Na miejscu byliśmy przed września 1941), przejrzałem kolejny raz godziną 16. Mieszkający na stałe w Danii zgromadzone materiały do zamierzonego mój bratanek, Marek Ormicki, czekał na wydawnictwa Do końca wierny Polsce nas w pensjonacie, gdzie mieliśmy za- i geografii. Wiktor Rudolf Ormicki1. Do- mówione noclegi przez przewodniczącą tarło do mnie wówczas, znajdujące się Mauthausenowskiego Komitetu Pamięci w relacji Stanisława Nogaja2, zdanie opi- w Gusen – Martę Gammer. sujące śmierć ojca: Prochy [Ormickiego] To właśnie Marek, z racji nabytej za zostały przez pracowników krematorium granicami Polski znajomości zachodnich Józefa Schwendemana i Beutha złożone języków, prowadził dotychczasową ko- do urny, która po kilku dniach, razem ze respondencję z większością instytucji stu pięćdziesięciu innymi urnami, wywie- i działaczami austriackimi w sprawie po- ziona została na cmentarz w Steyr. szukiwania miejsca pochówku czy wręcz Rozpoczęliśmy wtedy z Markiem Wiktor Ormicki możliwości fizycznego sprowadzenia „penetrację internetową”, aby dotrzeć do poszukiwań dotarliśmy do informacji do Polski prochów Wiktora Ormickiego odpowiednich ludzi i materiałów, które pozwalających mieć cień nadziei na spro- (1898–1941), zamordowanego w obozie mogłyby nas doprowadzić do zlokalizo- wadzenie prochów Wiktora Ormickiego koncentracyjnym Mauthausen-Gusen. wania miejsca pochówku. W toku tych do Polski. Wikimedia

54 ALMA MATER nr 212 Widok obozu Gusen I po wyzwoleniu, zdjęcie wykonane przez Armię Stanów Zjednoczonych; 27 lipca 1945 Po kilku nieudanych próbach, w paź- dzierniku 2010 Marek trafił wreszcie na nowy trop. Odezwał się mgr Karl Rams- maier, niezwykle kompetentny i bardzo nam życzliwy przewodniczący Mauthau- senowskiego Komitetu w Steyr, z zawodu religioznawca i nauczyciel, autor publika- cji o historii Żydów w Steyr i kilku innych na tematy światopoglądowe. Oto treść otrzymanej wiadomości: Drogi Panie [Marku] Ormicki! Dziękuję bardzo za twój e-mail. Zajrzę do moich historycznych zapisów i dokumentów, szukając nazwiska twoje- go dziadka. Będę potrzebował kilku dni, ale odpowiem tak szybko, jak to możliwe. Wszystkiego najlepszego

Karl Ramsmaier Arch. Mauthausen Komitee Steyr Plan z 1948 roku na pozostałe po wojnie urny na cmentarzu w Steyr Równocześnie i ja szukałem materia- łów na miejscu w Krakowie. Dotarłem niu na język niemiecki. Chcieli mieć Do Międzynarodowego Biura Poszu- do oryginalnego wydania wspomnień potwierdzenie jeszcze z innych źródeł. kiwań Stanisława Nogaja, przeczytałem książ- Na rezultaty naszych działań nie cze- Pan Opitz kę Stanisława Dobosiewicza Mauthau- kaliśmy długo. Z Bad Arolsen otrzymali- D-3548 AROLSEN sen-Gusen ‒ obóz zagłady. Marek wysłał śmy informację, że istnieje lista imienna Drogi Panie Opitz, zapytanie do Muzeum Holokaustu w Bad 687 urn, spisana w 1948 roku na cmentarzu przede wszystkim musimy poinformo- Arolsen, ja wystąpiłem do IPN. Pytali- urn w Steyr. Urny te miały zostać złożone wać Pana, że w naszym liście z 3 III 1974 r. śmy o dokumenty mogące potwierdzić do wybudowanej w tym celu krypty. Do pojawił się żałosny błąd w odniesieniu informację o transporcie urn z Gusen do spisu był dołączony list przewodni napi- do liczby urn pochowanych w 3. grobie. Steyr. Działacze austriaccy nie bardzo sany przez pracownika magistratu w Steyr W tym czasie w grobie zbiorowym pocho- wierzyli w relację Stanisława Nogaja, do Międzynarodowego Biura Poszukiwań wano 685 urn, a my możemy dostarczyć ci którą posłaliśmy im po przetłumacze- następującej treści: tę listę i dołączyć ją do tego listu. Przypad- kowo ogłoszoną liczbę 1863 urn zawiera kolejny grobowiec powstały w czasie wojny, ale dla którego nie ma żadnych dokumentów. Przepraszamy za zaniedba- nia i mamy nadzieję, że możemy również udostępnić inne posiadane dokumenty, które udostępnimy bezpłatnie. Dyrektor Zarządu Steyr OAR Robert Schlederer

Wikimedia Lektura listy wydrukowanej na 13 stronach dostarczyła nam bardzo wiele emocji. Niestety, nie było na niej nazwiska Wiktora Ormickiego. Niemal jednocześnie odezwał się Karl Ramsmaier. Przypomniał sobie, że prze- glądając dokumenty magistratu w Steyr, widział tę listę. W 1948 roku odbyło się posiedzenie Rady Miasta, które debatowało, co zrobić z pozostałymi po wojnie urnami złożonymi we wnęce muru cmentarnego cmentarza w Steyr. Uchwalono wówczas, że na urny należy wybudować kryptę. Sporządzono w tym celu projekt tej krypty. Kopię

Arch. Mauthausen Komitee Steyr planu (rzut poziomy i przekrój) Karl Szkic położenia zbiorowych mogił przy pomniku ofiar obozów na cmentarzu w Steyr Ramsmaier przesłał nam do wiadomości.

ALMA MATER nr 212 55 z prochami więźniów były przedmiotem handlu z rodzinami ofiar do 1941. Wówczas władze obozowe wydały zakaz przesyła- nia urn rodzinom z powodu „niepokojów społecznych”, jakie miały miejsce w czasie pogrzebów w okupowanych krajach. Teore- tycznie zatem nie powinno być sporządzania urn, począwszy od 1941 roku. Z konkretnego przykładu analizowanej listy wynika jednak, że nie wszystkie krematoria przestrzegały tego zakazu, a przynajmniej w Steyr i Mau- thausen. Z listy wynika, że z 1940 roku jest siedem urn, a reszta z lat 1941 do 1945 włącznie. 35 urn na liście miało dopisek „Mauth.” w miejscu numeru krematoryj- nego, co sugerowałoby, że ciała zostały skremowane i złożone do urn wykonanych Arch. Mauthausen Komitee Steyr Urny z prochami więźniów obozu koncentracyjnego podczas odkrycia krypty na cmentarzu w Steyr; 2011 w Mauthausen, które następnie przewieziono do Steyr. Czy faktycznie wybudowano tę kryptę zidentyfikowanych osób). Ile wykonano urn, W grudniu 2010 roku Karl Ramsmaier i złożono tam urny, nie udało się ustalić. nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że urny przysłał kolejną wiadomość: Dokumenty cmentarza z okresu wojny, niestety, zaginęły. Lista w dostarczonym oryginale zawiera 687 nazwisk. Po dokładnym jej przeanalizowaniu stwierdziłem, że 14 nazwisk się dubluje. Pozostaje zatem liczba 673 urny. Zestawienie zawiera nu- mery krematoryjne (krematorium w Steyr), imię i nazwisko, datę urodzenia, datę śmier- ci i datę kremacji. Ciała zostały skremowa- ne w Steyr, ale po sprawdzeniu większości nazwisk ustaliłem, że są to osoby zmarłe w różnych obozach. Głównie w Gusen (190 osób – większość nazwisk polsko brzmiących) i Steyr (166 osób), ale także w Grosraming, Hartheim i Mauthausen. W Gusen zginęło w czasie wojny około 45 tysięcy więźniów, we wszystkich podobozach Mauthausen łącznie około 90 tysięcy („Room od Name”, wirtualny grób

wszystkich ofiar, znajdujący się w Muzeum Arch. Mauthausen Komitee Steyr Mauthausen, zawiera nazwiska 90 tysięcy Jedna z urn; 2011

W ostatnich tygodniach starałem się znaleźć nazwisko Wiktor Rudolf Ormicki we wszystkich moich dokumentach i li-

Marek Ormicki stach o obozie koncentracyjnym Maut- hausen i Gusen. Dzisiaj zajrzałem do tzw. „Veraschungsbuch” w instytucie po- grzebowym Steyr. W tej książce są ludzie, którzy zostali skremowani w krematorium Steyr 1940–1945. Księga z lat 1938–1940 zaginęła. Dalej podaje dane, ile dokonano kremacji w poszczególnych latach w kre- matorium Steyr z obozu w Gusen. Wiktor Ormicki nie był nigdzie wymieniony (nic dziwnego, gdyż, jak podaje Stanisław

Krypta 56 ALMA MATER nr 212 jest położona poza starym murem cmentarza Nogaj, skremowany był właśnie w Gusen i tam złożono prochy do urny). Otrzymany przez nas wypis z księgi kremacji w Gusen potwierdza ten fakt. Na liście w księdze kremacyjnej obok nazwiska mojego ojca widnieją także nazwiska siedmiu razem z nim zamordowanych 17 września 1941 współwięźniów, wymienionych w relacji Stanisława Nogaja. Karl Ramsmaier zaproponował skon- taktowanie się z Martą Gammer (Ge- denkkomitee Gusen), zamieszkałą w St. Georgen koło Gusen i posiadającą wiele wiadomości na temat tamtego obozu. Wy- słał także zapytanie do Memoriału Mau- thausen w Wiedniu i czekał na odpowiedź. Kontakt z Martą Gammer okazał Peter Kainrath © e-steyr.com (gazeta intern) się bardzo przydatny. Opiekuje się ona Odsłonięcie tablicy upamiętniającej więźniów obozu Mauthausen-Gusen na cmentarzu w Steyr osobiście pozostałościami po obozie w Gusen, tzw. „Memorial Gusen”, który (nieżyjącym już byłym więźniem obozu torium stało około 150 urn i wszystkie były współtworzyła, a także Muzeum przy w Gusen), zatrudnionym od kwietnia 1941 w podobny sposób opisane. Nie mógł się zachowanym krematorium. Poza tym roku w obozowym krematorium. Telesfor mylić, bowiem urny te wielokrotnie brał organizuje coroczne majowe uroczystości Matuszak, pomimo wówczas słusznego do rąk w celu ich odkurzania. Nie pamiętał związane z rocznicą wyzwolenia obozu w Gusen i ma rozległe znajomości, między innymi w polskiej ambasadzie, austriac- kim Ministerstwie Spraw Wewnętrznych właściwym dla spraw nas interesujących i społecznymi organizacjami działającymi na całym świecie na rzecz pamięci ofiar obozów Mauthausen. Podczas spotkania z Martą Gammer Marek usłyszał zadzi- wiającą historię. Otóż jej ojciec był z wy- kształcenia geografem. Niedawno zmarł i razem z siostrą przeglądały papiery ojca: listy, pamiętniki, notatki. I ponoć w 1934 czy 1936 roku ojciec Marty był na wykła- dzie Wiktora Ormickiego w Lipsku, gdzie tematem były nowe metody statystyczne zastosowane w geografii. W ramach nawiązanej współpracy na prośbę Marty Gammer wykonałem kilka- dziesiąt skanów z wybranych „Przeglądów Lekarskich”, dotyczących działalności „szpitali” i „leczenia” więźniów w obo- zach koncentracyjnych. Wysłałem to Dariusz Ormicki wszystko na wskazany adres, co zostało Tablica na odsłoniętym pomniku bardzo życzliwie przyjęte. Natomiast już wieku (ur. w 1922 roku w Poznaniu) dokładnie, kiedy te urny zostały z Gusen Marek tłumaczył na język polski krótkie doskonale pamiętał wiele szczegółów zabrane, ale pamiętał ten dzień, ponieważ wystąpienia uczestników corocznych z okresu przebywania w Gusen. W kre- przyjechała wówczas cywilna furgonetka spotkań, w rocznice wyzwolenia obozu matorium został zatrudniony w około dwa ze Steyr i do ładowania urn przysłano w Gusen. miesiące po jego uruchomieniu (czyli od kilku więźniów. Praca przy załadunku Znajomość z Martą Gammer zaowo- kwietnia 1941 roku). Powiedział, że za przeciągnęła się i więźniowie ci spóźnili cowała także kontaktem do Mirosława jego bytności krematorium tylko dwa razy się na apel. Była z tego powodu ogromna Polaka, posiadającego szerokie kontakty skremowane zwłoki złożono w urnach. awantura, ale po wyjaśnieniu nie wyciąg- w środowisku organizacji byłych więź- Nie pamiętał nazwisk, ale był pewien, że nięto żadnych konsekwencji. niów obozów koncentracyjnych i ich na urnach kapo Schwendemann wytłoczył W Archiwum Historii Mówionej rodzin w Polsce. W naszym imieniu numery i nazwiska zmarłych. Doskonale Ośrodka KARTA Telesfor Matuszak rozmawiał z Telesforem Matuszakiem pamiętał również, że na półkach w krema- udzielił obszernego wywiadu (prawie dwie

ALMA MATER nr 212 57 Dariusz Ormicki Peter Kainrath © e-steyr.com (gazeta intern) Przewodniczący Mauthausenowskiego Komitetu Uczestnicy uroczystości w Steyr Karl Ramsmaier podczas otwarcia uroczystości i pół godziny), osobiście odsłuchałem jego ponieważ cmentarz urn po wojnie został działacze Komitetu Pamięci w Steyr, historię. rozbudowany, a jak wynika ze starych w szczególności Karl Ramsmaier. Nasza Na przełomie 2010 i 2011 roku w Steyr zdjęć sprzed wojny i usytuowania czę- rola ograniczyła się do wsparcia w po- przy okazji naszych poszukiwań przypo- ści muru granicznego, prochy zmarłych staci pisemnego nacisku na kompetentne mniano sobie (sic!) o niezidentyfikowanej z obozów koncentracyjnych grzebane były władze. Oprócz pisma do burmistrza krypcie na cmentarzu urnowym, pocho- poza murami ówczesnego cmentarza. Jak wystosowałem pismo do Ministerstwa dzącej z czasów wojny. Było to możliwe, wspomniałem, dokumenty cmentarza Spraw Wewnętrznych Austrii z prośbą zaginęły, a nikt już nie pamięta, jak to o wsparcie naszych starań przez Amba- było dokładnie. sadę Polską w Wiedniu. Poprosiłem też Po wojnie poszerzono cmentarz i mur rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego częściowo rozebrano. Przy wytyczaniu Karola Musioła o poparcie naszej proś- nowych ścieżek, nawiązujących do starego by. Do Rady Ochrony Pomników Walki układu komunikacyjnego cmentarza, ist- i Męczeństwa w Warszawie wysłałem niejąca niezidentyfikowana krypta znalazła pismo, opisując nasze starania, z prośbą się dokładnie w ścieżce i położono na niej o podjęcie akcji informacyjnej wśród nawierzchnię. rodzin potencjalnie zainteresowanych Istnienie krypty skojarzono z listą odszukaniem urn bliskich osób i o rysu- „687”. Wystosowałem wówczas pismo jących się takich możliwościach. do burmistrza miasta Steyr o zezwolenie Na skutek tych działań w dniach 9–13 na otwarcie krypty i, o ile się odnajdzie, maja 2011 kryptę otwarto i otrzymaliśmy wydanie rodzinie urny z prochami Wiktora od Karla Ramsmaiera taki raport: Ormickiego. Fakt, że krypta leży w uczęsz- 1) Od 9 do 13 maja 2011 r. krypta czanej alejce, spowodował, że miasto z urnami więźniów obozów koncentracyj- musiało podjąć jakieś działania. Przede nych została otworzona. wszystkim należało to miejsce ogrodzić, 2) Stwierdzono, że urny są w dobrym a ruch pieszy skierować obok grobu. stanie, da się odczytać (przynajmniej czę- Rozpoczęliśmy batalię o zgodę na ściowo) nazwiska i numery.

Dariusz Ormicki otwarcie grobu i zinwentaryzowanie Wyjęto wówczas 13 urn i odczytano Jacek Ormicki podczas swojego wystąpienia zawartości. Działania na miejscu podjęli nazwiska. Ani jedno z nich nie pokrywało Peter Kainrath © e-steyr.com (gazeta intern) Peter Kainrath © e-steyr.com (gazeta intern) Polski pastor z synem czyta fragment Biblii W pierwszym rzędzie trzeci od lewej Jacek Ormicki się listą „687“. Władze miasta nie zezwoli- ły na dalszą eksplorację, powołując się na decyzję ministerstwa. Kryptę zakryto. Kto zatem został w niej pochowany i gdzie po- chowano urny z listy „687”? Na te pytania nie ma odpowiedzi. Byliśmy dobrej myśli. Pomiary przepro- wadzone przy otwarciu krypty pozwoliły w przybliżeniu określić liczbę urn na 900. Sądziliśmy, że interesująca nas urna może być nawet w drugiej warstwie. Tymczasem nic nie wskazywało na pomyślne zakończe- nie sprawy. Ministerstwo wstrzymało prace, ponieważ żadne projekty tego rodzaju nie były zaplanowane w budżecie. Następny, 2012, rok upłynął na oczeki- waniu na decyzję ministerstwa i wymianie korespondencji. Po kolejnym ponagleniu otrzymałem z ministerstwa obszerną informację: Jacek Ormicki Wieńce przy pomniku na cmentarzu w Steyr Po tym jak Ministerstwo Spraw We- wnętrznych zostało w zeszłym roku poinfor- znajdują się szczątki więźniów z obozu wanych w grobowcu, jednak projekt tych mowane przez Mauthausen Komitee Steyr koncentracyjnego Mauthausen. prac znajduje się jeszcze w opracowaniu. o odkryciu grobowca z urnami zawierający- Po tym fakcie zabezpieczono grobowiec Mamy nadzieję, że w grobowcu tym mi szczątki przypuszczalnych ofiar nazizmu przed zimą i zasunięto jego płytę. Umyślnie znajdziemy także szczątki Pana Ojca, o ile na cmentarzu z urnami w Steyr, początkowo do tej pory nie opisano znaleziska, z tego będzie możliwa tak jednoznaczna identy- wydobyto na zlecenie Ministerstwa 13 urn, względu, że słuszne jest uprzednie szcze- fikacja. Natomiast prace ekshumacyjne a ich zawartość porównano z informacja- gółowe zbadanie zawartości grobowca, muszą być przeprowadzone ściśle z usta- mi zebranymi przez archiwum pamięci czyli wydobycie i zbadanie wszystkich urn wowymi przepisami. Obozu Koncentracyjnego Mauthausen. ze szczątkami ofiar. Oczywiście, że mamy Zapewniamy Pana, że identyfikacja Umożliwiało to potwierdzenie, że w urnach w planie imienne wskazanie ofiar pocho- i szczegółowe zbadanie urn jest dla nas

Pomnik upamiętniający więźniów ALMA MATER nr 212 obozu Mauthausen-Gusen 59 na cmentarzu w Steyr

Jacek Ormicki (widok z drugiej strony) odwleczona w czasie. Prace badawcze będą w każdym bądź razie prowadzone nadal, jak tylko projekt zostanie w sposób kompletny opracowany, a w budżecie zostaną przewi- dziane odpowiednie środki na ten cel. Z poważaniem z up. ministra DDr. Barbara Gluck

W grudniu 2013 roku Marta Gammer napisała do Marka Ormickiego: Drogi Marku! Dobre nowiny: Polska Ambasada kontaktuje się ze mną co jakiś czas, aby dowiedzieć się czegoś o Gusen. Tym razem było inaczej: oni wiedzieli więcej. Konsul był w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i domagał się przeprowa- dzenia prac nad kryptą w Steyr. Domagał

Marek Ormicki się pisemnego raportu o programach na Pomnik przy zbiorowych mogiłach ofiar nazizmu na cmentarzu w Steyr przyszły rok, tak że ja mogę ci powiedzieć, niezwykle ważne ze względów historyczno- potwierdziło, że zamierza wydostać oraz co następuje: -badawczych, jak i ze względu na pamięć wydać nam urnę. Z kolei Karl Ramsmaier, o ofiarach. Ponieważ jesteśmy odpowie- który jest realistą, twierdził, że minister- dzialni za tego typu prace w przypadku stwo tylko obiecuje. Posiadał nieoficjalną ponad 700 grobowców znajdujących się na wiadomość, że w budżecie na 2013 rok nie terenie Austrii, prosimy o zrozumienie dla było w planie żadnych robót przy krypcie rozciągnięcia w czasie naszych działań. w Steyr. Sugerował wysyłanie ponagleń. Projekty te systematycznie są realizowa- Istotnie, w 2013 roku nie planowa- ne z właściwą sobie szybkością, a iden- no żadnych nowych prac przy krypcie. tyfikacja ofiar obozu koncentracyjnego W kwietniu napisałem więc kolejne za- Mauthausen może się odbyć najwcześniej pytanie. Ministerstwo odpowiedziało na w ciągu roku 2013. nie już 7 maja: W każdym razie prace badawcze zo- Szanowny Panie Ormicki, staną przeprowadzone, gdy tylko projekt w nawiązaniu do Pana pisma z dnia zostanie ukończony, a budżet umożliwi 18 kwietnia 2013 r. pragnę Pana poinfor- ich realizację. mować, że identyfikacja oraz kompletna Nie pozostało nic innego, jak tylko inwentaryzacja urn leży w naszym interesie. czekać na spełnienie obietnicy, o ile budżet Ponieważ jednak ponosimy odpowiedzial- Austrii na to pozwoli. ność za ponad 700 grobów, to tego typu Marta Gammer była optymistką, projekty możemy przeprowadzać jedynie rozmawiała z kimś w ministerstwie i in- stopniowo. Z tego względu proszę o zrozu- formowała nas, że ministerstwo oficjalnie mienie, dlaczego realizacja projektu została Marek Ormicki Zdjęcie Wiktora Ormickiego na wystawie w sztolniach Steyr; 2016 1. Krypta będzie otwarta i zbadana, a urny będą wyjęte i zarejestrowane. Jacek Ormicki 2. Ambasady zainteresowanych krajów będą poinformowane, urny będą przesłane rodzinom na ich życzenie. 3. Zostanie położony upamiętniający kamień grobowy. Równolegle do spraw związanych z urną odnosiliśmy sukcesy na polu przed- stawiania osoby Wiktora Ormickiego szerszej publiczności. 10 grudnia 2013 Karl Ramsmaier otworzył dużą wystawę Stoller der Erinnerung w sztolniach pod zamkiem

Pomnik Polaków 60 ALMA MATER nr 212 przy KL Mauthausen; 2019 Jacek Ormicki

Wejście do byłego obozu Mauthausen

Lemberg w Steyr. Jej fragment poświęco- stała, poświęcona pracy więźniów i ich na ścianie krematorium w Gusen, gdzie ny został także Wiktorowi Ormickiemu. martyrologii w latach 1939–1945. został skremowany. Sfinansuje ją Komitet Pomiędzy wieloma planszami, w jednej Zostałem także poproszony o zaprojek- Pamięci w Gusen. z gablot umieszczono jego zdjęcie i kilka towanie tabliczki upamiętniającej Wiktora W maju 2015 roku na obchody rocz- dokumentów obozowych. Jest to wystawa Ormickiego. Tabliczka będzie położona nicy wyzwolenia obozu wybrał się nasz prezydent Bronisław Komorowski. Na- pisałem do niego list, w którym opisałem nasze starania i prosiłem, by, jeśli nadarzy się taka okazja, wspomniał o krypcie

Dariusz Ormicki i Wiktorze Ormickim. Przypomniałem dyskretnie, że w 2011 roku, po sympozjum wrześniowym, otrzymał od organizatorów książkę zatytułowaną Do końca wierny Polsce i geografii. Wiktor Rudolf Ormic- ki. Rok 2015 akurat był w Polsce rokiem wyborów prezydenckich. Pod koniec lata 2016 roku mój brata- nek Marek Ormicki wybrał się do Gusen i Steyr. Z Karlem Ramsmaierem był na cmentarzu i stwierdził wiele zmian. Krypta została przykryta nowymi płytami betono- wymi, a alejka omijała ją szerokim łukiem. Stało się to kosztem przeniesienia kilku istniejących grobów w inne miejsce (nie obyło się podobno bez protestów rodzin). Przeniesiono również kontener na śmie- ci, który był umieszczony bardzo blisko krypty. A co dalej działo się z urnami? Jacek Ormicki wpisuje się do Księgi Pamiątkowej przy krematorium obozu Gusen; 2019 Przy urnach trwały prace konserwator-

ALMA MATER nr 212 61 Tabliczki upamiętniające zamordowanych w obozie koncentracyjnym Gusen skie, które polegały na wyjęciu dwóch miast na istniejącej krypcie zdecydowano W maju 2018 roku dotarła do mnie warstw urn, nadających się do renowacji, postawić pomnik. Projekt pomnika zleco- informacja o możliwości umieszczenia i odczytania napisów, oraz podjęciu próby no architektowi Bernhardowi Denkingero- fotografii i biogramu Wiktora Ormickiego sięgnięcia do niższych warstw. Już od trze- wi, który pracował również przy wystawie na stronie internetowej Mauthausen Me- ciej warstwy urny miały wapienne osady w tunelach pod zamkiem Lemberg. morial. Jest to ogromne przedsięwzięcie, i były nawet tym wapieniem sklejone. Woda prawdopodobnie zalewała je wielo- krotnie. Jak się okazało urny, w większości, ułożone zostały poziomo, co sprzyjało ich deformacji, zgnieceniu i rozszczelnieniu. Wieczka niektórych urn były tak znisz- Fot. Jacek Ormicki czone, że nie dało się odczytać napisów. W rezultacie udało się odszyfrować jedynie 84 nazwiska. Wszystkie oznaczone nazwi- skami urny zostały wykonane w 1940 roku. Zmarli więźniowie kremowani byli w Steyr. Konserwatorzy pracujący przy wyjmo- waniu i odczytywaniu urn ocenili, że koszt całego projektu przebadania zawartości grobu wynosiłby 1–2 miliony euro. Nie do oszacowania natomiast byłyby koszty społeczne, polegające na naruszeniu w tak znacznym stopniu szczątków ludzkich. Od tego momentu zaczęły się dyskusje w Mauthausenowskim Komitecie Pamięci w Steyr oraz w gminie Steyr przy udziale Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, co czynić dalej. Postanowiono zrezygnować z przenoszenia urn w inne miejsce, nato-

62 ALMA MATER nr 212 Dariusz Ormicki przy piecu krematoryjnym w obozie koncentracyjnym w Gusen; czerwiec 2019 w ramach którego na stronie internetowej wania grobu Wiktora Ormickiego zamieszczone zostały krótkie informacje ze strony polskiej. Następnie głos o ponad 90 tysiącach osób zmarłych we zabierali wiceburmistrz miasta wszystkich podobozach podlegających Steyr Wihelm Hauser, przed- Mauthausen. Umieszczone tam wiado- stawiciel Ministerstwa Spraw mości zawierają, co prawda, jedynie Wewnętrznych oraz projektant dane podstawowe: imię i nazwisko, datę pomnika Bernhard Denkinger. i miejsce urodzenia oraz datę i miejsce Kolejnym mówcą był Daniel zgonu, ale w sposób bardzo prosty moż- Engel, wnuk Emila Bauma, któ- na przesłać także fotografie i notatkę rego urnę zidentyfikowano wśród biograficzną. I nie ma ograniczeń, jeśli 84 odczytanych nazwisk, oraz ni- chodzi o objętość przesłanego materia- żej podpisany – Jacek, syn Wiktora łu. Administrator strony po weryfikacji Ormickiego, którego urny w tym nadawcy zapewnia ponadto tłumaczenie grobie wśród zidentyfikowanych przesłanej treści. Skorzystałem więc nie było. i z tej możliwości i umieściłem tam kilka Po przemówieniach odsłonię- zdjęć oraz biogram Wiktora Ormickiego. cia tablicy na pomniku dokonali: Wykorzystałem w tym celu obszerny tekst Karl Ramsmaier, wiceburmistrz o Wiktorze Ormickim autorstwa Anto- Wilhelm Hauser, Guy Docken- niego Jackowskiego3. Dzięki bezintere- dorf – luksemburczyk, który jest sownej pomocy udzielonej przez Jolantę prezydentem Międzynarodowego Herian-Ślusarską, w latach 2008–2018 Komitetu Mauthausen, oraz przed- związaną z Komitetem ds. Opieki nad stawiciel austriackiego MSW. Grobami Profesorów UJ, która dokonała Napis na tablicy w przekładzie tłumaczenia tekstu na język niemiecki, brzmi: udało się wydatnie skrócić czas oczeki- W 1948 roku pochowano tu wania na umieszczenie pełnej informacji urny około 800 więźniów obozów na stronie internetowej. koncentracyjnych. Po tych za- Link do tej strony (www.gedenkstaet- pomnianych dziesięcioleciach – ten.at) został również umieszczony przy ponownie odkryto w 2011 roku. nazwisku Wiktora Ormickiego na stronie Na 84 urnach udało się odczytać Dariusz Ormicki internetowej Uniwersytetu Jagiellońskie- nazwiska. Dwie z nich przekazano Jacek Ormicki przed piecem krematoryjnym w KL Gusen go in-memoriam.uj.edu.pl krewnym. Po ceremonii odsłonięcia tablicy przy- którego dotąd nie miał. Dlatego swoje wy- *** byłe delegacje w kolejności wymienianej stąpienie zakończyłem słowami: Niechaj W Steyr przy krypcie z urnami za- przez prowadzącego uroczystość złożyły odpoczywa w spokoju, w przyjaznej mu kończono wszystkie zaplanowane prace wieńce i oddały hołd pomordowanym. dziś austriackiej ziemi. i uroczyste odsłonięcie tablicy na pomni- Na zakończenie wystąpiła jeszcze Podczas wizyty w Austrii zwiedzili- ku zaplanowano na 14 czerwca 2019 na jedna rodzina z Polski, która także szukała śmy Memorial w Gusen, gdzie zapalili- godzinę 17. Przygotowałem się do tej kiedyś urny z prochami ojca, i przedstawi- śmy świeczkę przy piecu krematoryjnym uroczystości. Swoje wystąpienie szlifo- ciel rodziny (pastor ewangelicki) odczytał i dokonaliśmy wpisu w Księdze Pamiąt- wałem przez tydzień, gdyż organizatorzy z Biblii krótki werset na aktualny temat kowej. Dotarliśmy także do pobliskiego przewidzieli na moje wystąpienie trzy po polsku. Jeszcze raz zagrała orkiestra obozu głównego w Mauthausen i zapa- minuty. A jak w trzech minutach streścić i uczestnicy uroczystości przeszli do po- liliśmy znicz pod pomnikiem Polaków czyjeś życie? Tekst wystąpienia przesła- bliskiej budowli przypominającej kaplicę oraz uczestniczyliśmy w odsłonięciu łem do Steyr odpowiednio wcześniej, (bez akcentów religijnych) na niewielki tablicy pamiątkowej na krypcie z urna- by mógł zostać przetłumaczony na język poczęstunek. W uroczystości wzięło udział mi, gdzie również zostawiliśmy miga- niemiecki. Dzięki temu podczas mojego około 70 osób. jące światełko pamięci pomordowanym wystąpienia, które wygłosiłem w mowie Sprawa nieznanej krypty na cmenta- w czasie wojny. ojczystej, wszyscy uczestnicy uroczystości rzu urnowym w Steyr została oficjalnie mieli możliwość zrozumieć moje słowa. zakończona. Jacek Ormicki Uroczystość rozpoczęła się punktualnie Podczas wygłaszania przygotowane- o godzinie 17 występem orkiestry sakso- go przemówienia bardzo realnie zdałem 1 Do końca wierny Polsce i geografii. Wiktor Rudolf Ormicki, red. Antoni Jackowski, wyd. Instytut Geografii i Gospo- fonowej Musikverein Aschach, po czym sobie sprawę, że jeśli nie w tej krypcie, to darki Przestrzennej UJ, Kraków 2011. słowa powitania wygłosił Karl Ramsmaier bardzo blisko znajduje się poszukiwana 2 S. Nogaj, Gusen cz. III, Komitet Byłych Więźniów Obozu z Mauthausen Komitee Steyr. W swoim przez nas urna z prochami mego ojca Koncentracyjnego Gusen, Katowice 1945. 3 A. Jackowski, Ormicki (Nussbaum) Wiktor Rudolf (1898– przemówieniu, przypominając historię Wiktora Ormickiego. Pomyślałem, że dla 1941) w: Geografowie polscy. Słownik biograficzny, pod krypty, zaznaczył kilkakrotnie, że nie by- mnie i dla naszej rodziny ta uroczystość to redakcją A. Jackowskiego, K. Krzemienia, I. Sołjan, t. 2, łoby tej uroczystości, gdyby nie poszuki- właściwie pogrzeb Wiktora Ormickiego, IGiGP UJ, KNG PAN, PTG, Kraków 2018, s. 1200–1207.

ALMA MATER nr 212 63 Dariusz Ormicki przy piecu krematoryjnym w obozie koncentracyjnym w Gusen; czerwiec 2019 Z HONOREM PÓJDĘ NA TAMTEN ŚWIAT

Wspomnienie o Wiktorze Rudolfie Ormickim (1898–1941)

iktor Rudolf Ormicki należał do Wwyjątkowych postaci geografii polskiej okresu międzywojennego. Był jednym z twórców polskiego regionali- zmu i polskiej antropogeografii, najwy- bitniejszym w tamtych czasach polskim Wywiad z Wiktorem Ormickim, geografem młodego pokolenia. Niestety, w „Ilustrowanym Kurierze Codziennym”, nr 90, 1928, związany z pobiciem przyszło mu żyć w czasach, w których przez bojówkę niemiecką obok wspaniałego zrywu patriotycznego w Bytomiu Polaków budujących zręby niepodległej ojczyzny występowały przejawy ludzkiej nienawiści. Kilkakrotnie dotknęła go ona osobiście i ostatecznie, doprowadzając do przedwczesnej, męczeńskiej śmierci. Wiktor Ormicki urodził się 1 lutego 1898 w Krakowie jako syn Fryderyka Wil- helma Nussbauma, prawnika i urzędnika

kolejowego, oraz Salomei z Ameisenów. Archiwum IGiGP UJ Miał troje młodszego rodzeństwa: braci Wiktor Ormicki; 29 kwietnia 1939 Witolda i Włodzimierza oraz siostrę Wan- dę. Z Krakowem był związany przez całe swoje życie. Tutaj uczęszczał do Szkoły Powszechnej im. św. Mikołaja, a potem do III C.K. Gimnazjum (późniejsze im. Jana III Sobieskiego). 6 maja 1916 zdał maturę. W lutym 1917 roku został wcielony do armii austriackiej. Brał udział w kampanii rosyjskiej, rumuńskiej i włoskiej. W ar- mii cesarskiej pozostawał do 1918 roku, opuszczając ją w stopniu podporucznika. 26 listopada tego samego roku zapisał się na Wydział Prawa Uniwersytetu Jagiel- lońskiego. Studia zawiesił na początku 1920 roku, aby wstąpić do armii polskiej. Uczestniczył w walkach o Lwów oraz w wojnie polsko-sowieckiej. Z wojska, w którym doszedł do stopnia porucznika, zwolnił się na własną prośbę 31 marca 1922, zapisując się na trzeci try- mestr roku akademickiego 1921/1922, ale już na... geografię. Uczynił to za namową twórcy Instytutu Geograficznego UJ prof. Ludomira Sawickiego. Obaj poznali się w 1921 roku. Sawicki organizował w tym czasie wyprawę naukową na Polesie. Mło- dy Ormicki musiał zrobić na nim korzystne wrażenie, skoro profesor zaproponował mu udział w tej ekspedycji. Podczas

64 ALMA MATER nr 212 Archiwum Akt Nowych długich rozmów prowadzonych podczas wyjazdu Sawicki przekonał Ormickiego do atrakcyjności samej geografii, jak też studiów geograficznych. Oprócz geografii, Ormicki studiował również geologię, staty- stykę oraz ekonomię, a jego profesorami – oprócz Sawickiego – byli Jerzy Smoleński (geograf), Władysław Szajnocha (geolog i paleontolog) oraz Władysław Kazimierz Kumaniecki (prawnik, myśliciel politycz- ny). Działał w Kole Geografów Uczniów UJ, które w 1927 roku nadało mu godność członka honorowego. Jeszcze w okre- sie studiów prof. Sawicki zatrudnił go w charakterze wolontariusza (1922–1923). Potem był kontraktowym młodszym asystentem (1923–1924), do momentu ukończenia studiów w 1926 roku praco- wał jeszcze jako tzw. pomocnicza siła naukowa (1924–1926). Powoli stawał się prawą ręką swego mistrza. Był jego najbliższym współpracownikiem w reda- gowaniu i wydawaniu utworzonego przez profesora miesięcznika „Wiadomości Geograficzne”, które zaczęły się ukazywać w 1923 roku. Po tragicznej śmierci Sawic- kiego (1928) został głównym redaktorem czasopisma. Stopniowo jego drugim domem sta- wał się Instytut Geograficzny UJ przy ul. Grodzkiej 64, a w jakimś sensie również rezydencja Marii i Ludomira Sawickich na krakowskich Dębnikach, przy ul. Barskiej 41. Ze swoim mistrzem

odbywał tam długie rozmowy dotyczące Archiwum Akt Nowych spraw codziennych i naukowych. Ważnym Telegramy szyfrowe dyrektora Departamentu Politycznego MSZ Tadeusza Jackowskiego wydarzeniem w jego życiu była decyzja (ojca prof. Antoniego Jackowskiego) do przedstawicielstw RP w Berlinie, Paryżu i Genewie, o zmianie nazwiska z Nussbaum na Ormic- związane ze sprawą pobicia Wiktora Ormickiego ki (1924). Dokonał tego przede wszystkim Irena. W obu przypadkach promotorem średnim badaniom terenowym. Podczas za namową przyszłej żony, należy jednak był prof. Ludomir Sawicki. Po uzyskaniu studiów nad jego notatkami zwraca przypuszczać, że ważną rolę odegrały doktoratu został młodszym asystentem. uwagę bardzo dobre przygotowanie do też narastające w Polsce nastroje anty- Pełna stabilizacja nastąpiła dopiero po prowadzonych studiów terenowych i nie- semickie. Należy w tym miejscu dodać, habilitacji (1930). Był starszym asysten- mal do perfekcji opanowana metodologia że przodkowie Ormickiego przeszli na tem, a następnie adiunktem (od 1935). sporządzania syntetycznych raportów. chrześcijaństwo jeszcze w XIX stuleciu. Ostatnia nominacja nosi datę 26 stycznia Jego pasja badawcza realizowała się W Instytucie poznał studentkę geogra- 1938 i obowiązywała do 31 stycznia 1941. przede wszystkim na Kresach, którym fii Marię Irenę Czałczyńską, która nieba- Wraz z awansem na adiunkta Ormicki za- poświęcił swoją rozprawę habilitacyjną, wem została jego żoną (1924). Była piękną czął pełnić obowiązki tzw. administratora a także wiele innych prac. Był uznawa- kobietą, ale przede wszystkim wspaniałą Instytutu. Po śmierci Sawickiego doglądał nym autorytetem w zakresie znajomości powiernicą wszystkich jego spraw, o czym też spraw związanych z remontem „Sta- tego regionu Polski. Rozprawę habilita- świadczy zachowana korespondencja1. rego Arsenału”. Obok zajęć w Instytucie cyjną stanowiła praca Życie gospodarcze Ormiccy mieli dwóch synów: Andrzeja Geograficznym wykładał w Szkole Nauk Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej (1929–1992) i Jacka (ur. 1935). Politycznych UJ oraz na Wydziale Rolni- Polskiej (1929), za którą otrzymał w 1929 30 czerwca 1926, na podstawie roz- czym UJ. W 1927 roku został członkiem roku Nagrodę Polskiej Komisji Między- prawy Eksport drewna w górnym polskim Komisji Geograficznej PAU. narodowej Współpracy Intelektualnej. dorzeczu Dunajca i Popradu, otrzymał Należał do grupy tych wychowanków W maju 1938 roku Ormicki otrzymał stopień doktora. W tym samym dniu dok- krakowskiej szkoły geograficznej, którzy brązowy Medal za Długoletnią Służbę, torat uzyskała również jego żona Maria bardzo dużą rangę przypisywali bezpo- przyznany przez rektora UJ.

ALMA MATER nr 212 65 opracowania naukowe2. Obok prac proble- wersytetu Stefana Batorego w Wilnie, a od mowych i regionalnych podjął też próbę 1938 roku politykę emigracyjną i osadniczą zarysowania metodologii geografii gospo- w Studium Dyplomatycznym Uniwersytetu darczej. Badania szczegółowe dotyczyły, Jana Kazimierza we Lwowie. między innymi, zagadnień ludnościowych, Pod koniec 1934 roku podjął pracę problematyki narodowościowo-wyzna- w Instytucie Badań Spraw Narodowo- niowej, osadnictwa wiejskiego, geografii ściowych w Warszawie, funkcjonującym przemysłu, geografii miast, geografii przy Prezydium Rady Ministrów. Objął rolnictwa, regionalizmu. Cenne są prace tam stanowisko kierownika Wydziału z zakresu geografii usług, geografii regio- Populacyjno-Migracyjnego. Wykonywane nalnej czy geografii komunikacji, a także studia stanowiły podbudowę merytoryczną prace dotyczące polskiego kolonializmu. prowadzonej przez władze państwowe Oprócz prac publikowanych, Ormicki po- polityki narodowościowej. Współpracował zostawił dość sporo materiałów w formie też, między innymi, z Instytutem Gospodar- rękopisów czy maszynopisów, które nigdy czym Ziem Wschodnich, Towarzystwem. nie zostały opublikowane. Rozwoju Ziem Wschodnich, Komitetem Studia Ormickiego cechował duży Badań Naukowych Ziem Górskich PAU. stopień aplikacyjności. Wiele z nich wy- Wiktor Ormicki wspólnie z prof. Jerzym konywał na zamówienie konkretnych Smoleńskim dwukrotnie podejmowali zleceniodawców. Aktywnie uczestniczył próbę utworzenia na Uniwersytecie Ja- w działaniach wspierających rozwijające giellońskim ośrodka dydaktyczno-badaw- Maria Irena i Wiktor Ormiccy po promocji doktorskiej; się planowanie przestrzenne i regionalne. czego związanego z polityką kolonialną 30 czerwca 1926, Sala Senacka w Collegium Novum UJ W jego opracowaniach z tamtego okresu Polski. Pierwsza próba została podjęta na Na przełomie 1938 i 1939 roku pozy- niejednokrotnie przewija się wątek „geo- wiosnę 1931 roku. Wnioskowano wtedy cja naukowa Ormickiego w skali Polski grafii stosowanej”, którą uprawiał z wiel- o utworzenie seminarium geografii krajów i Europy była już ugruntowana. Rada Wy- kim powodzeniem. kolonialnych, nazywane też Seminarium działu Filozoficznego UJ na posiedzeniu Oprócz zajęć na Uniwersytecie Jagiel- Emigracyjnym. Projekt ten nie uzyskał 23 czerwca 1939 miała rozpatrzyć wniosek lońskim pracował również w Wyższym akceptacji władz ministerialnych. W lipcu prof. Jerzego Smoleńskiego o mianowa- Studium Handlowym (potem Akademii 1939 roku obaj geografowie ponowili tę nie go profesorem tytularnym. Niestety, Handlowej, 1933–1938) w Krakowie oraz propozycję. Tym razem uzyskano zgodę ze względu na natłok bieżących spraw w Instytucie Pedagogicznym w Katowicach i przy Wydziale Filozoficznym utworzono dyskusję nad wnioskiem przesunięto na (1928–1931). Od 1927 roku prowadził Studium Kolonialne UJ. Zajęcia miały się wrześniowe posiedzenie Rady. Po waka- wykłady z zakresu geografii gospodar- rozpocząć jesienią 1939 roku. cjach zebranie takie odbyło się (początek czej w Wolnej Wszechnicy Polskiej oraz Dużą wagę przywiązywał Ormicki października), ale wtedy już zupełnie inne w Studium Migracyjno-Kolonialnym do szkolenia nauczycieli. Uczestniczył sprawy wymagały rozpatrzenia. w Warszawie. W drugiej połowie lat 30. w kursach dokształcających geografów Dorobek publikowany Ormickiego wykładał geografię gospodarczą na Wy- szkolnych. Sam zorganizował w 1929 roku obejmuje 361 pozycji, z których 150 to dziale Matematyczno-Przyrodniczym Uni- pięciotygodniowy kurs dla nauczycieli szkół powszechnych na Wołyniu. W pewnym mo- mencie podjął też starania o „zdobycie” dla geografii nowoczesnego w owych czasach medium, jakie stanowiło radio. Audycje radiowe zaczął prowadzić przed 1928 ro- kiem, a zakończył latem 1939. Występował w rozgłośniach: warszawskiej, katowickiej, krakowskiej i wileńskiej. W pewnym momencie zaczął się stykać z przejawami nacjonalizmu niemieckiego. 25 marca 1928 przybył do Bytomia (miasto leżało wówczas poza granicami RP), aby w ramach Powszechnych Wykładów UJ wygłosić odczyt Jerozolima. Organiza- torem spotkania było Polsko-Katolickie Towarzystwo Szkolne na Śląsk Opolski. W wynajętej sali znajdowało się około 200 dzieci i blisko 400 osób dorosłych. Do pomieszczenia wtargnęła grupa bojówkarzy Fot. Archiwum rodziny Ormickich z Traditionskompagnie des Selbstschuetzes. Synowie Marii Ireny i Wiktora Ormickich: Andrzej (z lewej) i Jacek; Park Krakowski, 1937 Ciężko pobity został Ormicki, który przez

66 ALMA MATER nr 212 długi okres przebywał potem na zwolnieniu za złośliwość polską wobec faktu, że obie lekarskim. O zajściu informowała prasa co- grupy zamieszkiwały wówczas obszar dzienna. Natychmiast zareagowały władze Niemiec. Kwestionowano zasadność rządowe Polski, w sprawę zaangażował się stwierdzeń mówiących o istnieniu ludno- również przewodniczący Górnośląskiej ści polskiej na Śląsku. Zdaniem Niemców Komisji Mieszanej Felix-Louis Calonder, w regionie tym występowały jedynie „ob- a pośrednio także Liga Narodów. Sprawa szary dwujęzyczne”. Sprzeciw wzbudzała pobicia Wiktora Ormickiego ciągnęła także mapa lingwistyczna, opracowana się dość długo. Starania władz polskich przez prof. Kazimierza Nitscha3. o uzyskanie od strony niemieckiej odszko- Niemcy odnotowali też udział Ormic- dowania pieniężnego dla poszkodowanego, kiego w cyklu wykładów powszechnych, niestety, zakończyły się fiaskiem. odbywających się pod wspólnym tytułem Z inną formą ataku ze strony Niemców, Nauka a obrona państwa. Cykl ten miał tym razem prasowego, zetknął się Ormicki duży odzew społeczny. Wykłady odbywały wraz z Jerzym Smoleńskim w związku się w roku akademickim 1936/1937, a więc z ich przewodnikiem La Silésie Polonaise, w momencie, kiedy pokój światowy był co- opublikowanym dla uczestników odby- raz bardziej zagrożony. Stąd też specyficzna wającego się w 1934 roku w Warszawie wymowa tych spotkań. Wykłady głosili wy- Maria Irena Czałczyńska XIV Kongresu Międzynarodowej Unii bitni uczeni uniwersyteccy, między innymi Geograficznej. Do dziś pozycja ta jest Wiktor Ormicki (Rola geografii rolniczej nia dotyczące mniejszości narodowych bardzo ceniona i często cytowana. Niemcy w planowaniu obrony Państwa)4. Niemcy w Polsce, szczególnie zaś mniejszości kwestionowali, między innymi, publiko- uznali to za przejaw „wrogiej postawy niemieckiej. waną w tym wydawnictwie mapę etno- wobec III Rzeszy”. Latem 1939 roku Ormiccy opuścili Kra- graficzną Śląska oraz wyróżnienie grupy W 1939 roku Ormicki na zlecenie rządu ków jeszcze przed wkroczeniem Niemców. „Bytomczyków” i „Opolan”, uznając to w trybie pilnym wykonywał opracowa- Dotarli do wsi Śledziejowice koło Wielicz- Fot. Archiwum rodziny Ormickich Fragment ostatniego listu Wiktora Ormickiego do żony, pisanego z obozu koncentracyjnego Dachau, 24 marca 1940. Widoczna interwencja cenzury obozowej

ALMA MATER nr 212 67 mieli się przekonać, że wykład okazał się apele. Pewnego dnia zaniósł Smoleńskiego perfidną pułapką Niemców, zastawioną na do rewiru (obozowego szpitala). Niestety, elitę polskiej inteligencji. Większość aresz- 5 stycznia 1940 Smoleński zmarł. Podczas towanych wtedy profesorów wywieziono – nielegalnej akademii zorganizowanej dla poprzez więzienie we Wrocławiu – do uczczenia pamięci zmarłego Ormicki zapre- obozu koncentracyjnego Sachsenhausen- zentował dorobek naukowy Smoleńskiego. -Oranienburg nieopodal Berlina. Wśród 8 lutego 1940 Niemcy zwolnili 102 uwięzionych byli geografowie: Jerzy Smo- więźniów krakowskich, którzy ukończyli leński, Wiktor Ormicki, Stanisław Lesz- 40. rok życia. 4 marca do obozu kon- czycki, Stanisław Korbel, Walenty Winid, centracyjnego w Dachau przewieziono Ludwik Ręgorowicz oraz zoogeograf Józef 43 krakowian. Do grupy tej należał też Fudakowski. Ponieważ w ostatnich latach Ormicki, mimo że liczył już 42 lata. Był ukazało się sporo publikacji dotyczących niewątpliwym liderem tej grupy. geografów – ofiar tzw. Sonderaktion Kra- Pod koniec kwietnia 1940 roku, w trak- kau5, dalsze rozważania ograniczymy tylko cie pomiarów antropologicznych przepro- Fryderyk Wilhelm Ormicki, ojciec Wiktora, aresz- do niektórych fragmentów pobytu Wiktora wadzanych przez Niemców na więźniach, towany podczas ulicznej łapanki w maju 1942 roku i przewieziony do obozu koncentracyjnego Ormickiego w obozach koncentracyjnych. badający Ormickiego esesman stwierdził, Auschwitz, gdzie zmarł 6 czerwca 1942. Jako Już podczas pobytu we wrocławskim że ma on typ czaszki semickiej. Zapytał oficjalną przyczynę zgonu podano osłabienie więzieniu przy ul. Świebodzkiej Ormicki więc krakowskiego geografa, czy nie jest starcze. Niemcy nie odkryli jego poprzedniego włączył się w akcję odczytową dla współ- Żydem. Ormicki, nie zastanawiając się (do 1924 roku) nazwiska Nussbaum więźniów. Wygłosił dwa wykłady, które długo, odpowiedział, że pochodzi z rodzi- ki, gdzie w miejscowym dworze przecze- dotyczyły kolonizacji włoskiej w Libii ny semickiej. Zawsze był prawdomówny, kali kampanię wrześniową. Ormicki posta- (21 listopada) oraz problemu kolonizacji nie umiał kłamać, nawet wiedząc, że nowił przedostać się do Rumunii i dopiero wewnętrznej w Polsce (25 listopada). Po przyznanie się do swojego żydowskiego tam zadecydować, co dalej. Nie bardzo przybyciu do Sachsenhausen (28 listopa- pochodzenia jest równoznaczne z wyro- wiadomo, jakie przesłanki zadecydowały, da) otrzymał numer obozowy 5298. Od kiem śmierci. Został przeniesiony do karnej że w trakcie swej wędrówki zrezygnował początku uczestniczył w Powszechnym kompanii, w której byli wszyscy Żydzi6, zaś z tych planów. Na przełomie września Uniwersytecie Obozowym, wygłaszając 16 sierpnia 1940 przewieziono go do obozu i października powrócił do swej rodziny zróżnicowane tematycznie wykłady. Naj- koncentracyjnego Mauthausen-Gusen, jed- w Krakowie. Natychmiast pojawił się większe zainteresowanie wzbudziła jego nego z najcięższych w III Rzeszy. w Instytucie Geograficznym UJ, w którym prelekcja dotycząca programu gospodar- Wspaniała postawa Ormickiego im- – wspólnie z Jerzym Smoleńskim i Stanisła- czego rozwoju Polski. Przez długi czas ponowała współtowarzyszom niedoli, ale wem Leszczyckim – czynili przygotowania bardzo troskliwie opiekował się swoim sze- też więźniom kryminalistom i niemieckim do uruchomienia zajęć w nowym roku fem, prof. Jerzym Smoleńskim. Wspólnie funkcyjnym. Według relacji Stanisława akademickim 1939/1940. Całymi dniami ze Stanisławem Leszczyckim nosili go na Nogaja krakowski uczony nie bał się śmier- przesiadywał w swoim gabi- ci i był na nią przygotowany7. necie, słynącym z bogatej bi- Pod koniec grudnia 1940 roku, blioteki. Już w czasie wojny, w trakcie rozmowy z esesma- po aresztowaniu Ormickiego, nem, Ormicki wypowiedział wy- jego żonie udało się wynieść jątkowo mocne słowa: Zabrano z tego pomieszczenia sporą mi wszystko. Honoru nie da się część księgozbioru. odebrać. Z honorem pójdę na W poniedziałek 6 listo- tamten świat8. pada 1939 z Instytutu Geo- Rodzina geografa podej- graficznego wyruszyli do mowała kroki zmierzające do Collegium Novum Wiktor zwolnienia go z obozu. Z oświad- Ormicki, Jerzy Smoleński czenia żony Marii Ireny wynika, oraz Stanisław Leszczycki. że starania o uwolnienie biegły Wszyscy otrzymali zapro- różnymi torami: oficjalnie przez szenie rektora UJ Tadeusza Gestapo, nieoficjalnie za po- Lehra-Spławińskiego do wy- średnictwem jednego z profeso- słuchania wykładu SS-Sturm- Do końca wierny Polsce i geografii. A. Jackowski, E. Bilska-Wodecka, rów Uniwersytetu Rzymskiego bannführera Bruno Müllera Wiktor Rudolf Ormicki (1898–1941) I. Sołjan, J. Liro, Geografia polska (w dokumencie brak nazwiska) pod redakcją Antoniego Jackow- i geografowie w latach na temat stosunku III Rzeszy skiego, IGiGP UJ, Komisja Geogra- II wojny światowej, IGiGP UJ, PTG, i wreszcie za pieniądze. Można oraz narodowego socjalizmu ficzna PAU, Kraków 2011. Pierwsza Kraków 2019. Pierwsze w Polsce przypuszczać, że tym profeso- do zagadnień nauki i szkol- próba kompleksowego spojrzenia tak obszerne studium dotyczące tej rem włoskim był Corrado Gini, nictwa wyższego. Licznie na życie, działalność organizacyjną, problematyki wybitny socjolog, etnolog, demo- twórczość i męczeństwo Wiktora zgromadzeni w sali nr 66 Ormickiego, przygotowana z okazji graf i statystyk. Ormicki pozosta- pracownicy UJ bardzo prędko 70. rocznicy jego śmierci wał z nim w bliskich kontaktach

68 ALMA MATER nr 212 co najmniej od 1929 roku. Mimo podejmo- będę: wszystkich obywateli kraju w rów- wanych wysiłków żona nie uzyskała zgody nem mając zachowaniu, przepisów prawa na widzenie się z mężem w obozie9. Niemcy strzedz będę pilnie, obowiązki mego urzędu nie lubili takich sytuacji, szczególnie gdy spełniać gorliwie i sumiennie, polecenia dotyczyły one Żydów. Ormickiego wezwa- mych przełożonych wykonywać dokładnie no do kancelarii, gdzie wprost oświadczono i tajemnicy urzędowej dochowam. Tak mi mu, że żywy nie opuści obozu. Komendant Panie Boże dopomóż13. wydał mu opinię, że nadal jest polskim Należy dodać, że ojciec Wiktora – Fry- szowinistą, zagrażającym społeczeństwu deryk został aresztowany podczas ulicznej niemieckiemu. Niemcy pamiętali bowiem łapanki w maju 1942 roku. 5 maja został o przedwojennej działalności geografa, przewieziony do obozu koncentracyjnego którą uznawali za antyniemiecką. Auschwitz, gdzie zmarł 6 czerwca tego Do ostatnich chwil życia Ormicki roku. Młodszy brat Wiktora – Witold nie zaniechał pracy naukowej i działań w maju 1942 został wywieziony na tzw. ro- zmierzających do szerzenia wiedzy geo- boty do Niemiec. Pracował, między innymi, graficznej wśród współwięźniów. Jego w posiadłości Hansa Franka w Fischhausen wykłady (oficjalnie takie zajęcia były zaka- w Bawarii Górnej. Do Polski nie wrócił, zane i karane śmiercią) gromadziły do 200 zmarł w Wiedniu 29 marca 1959. Repre- więźniów. W Gusen napisał dwie prace: sje niemieckie dotknęły też najbliższych Problemy zaludnienia kuli ziemskiej oraz Wiktora Ormickiego. W 1940 roku władze Problemy zaludnienia terenów pustynnych zakazały żonie Marii Irenie pracy w szkol- oraz zaopatrzenia ludności w wodę. Ma- nictwie. W październiku tego roku całą nuskrypty krążyły wśród więźniów, którzy rodzinę (pięć osób) wyrzucono z zajmo- chcąc je otrzymać, musieli się zapisywać wanego mieszkania przy ul. Wybickiego 8 Archiwum rodziny Ormickich w kolejce10. Niestety, w obawie przed zapo- (obecna Królewska). Ormicka podjęła pracę Dyplom medalu Merentibus, przyznanego pośmiertnie Wiktorowi Ormickiemu przez Senat UJ, 6 listopada wiadaną rewizją ostatni czytelnik zniszczył jako kasjerka w Radzie Głównej Opie- 1979, w 40. rocznicę Sonderaktion Krakau oba manuskrypty niemal w przeddzień kuńczej, dorabiając robótkami na drutach oswobodzenia obozu. i sprzedażą wykonywanych swetrów. Stop- A. Jackowskiego, A. Michno, IGiGP UJ, Kraków 2010, s. 23–86; A. Jackowski, I.Sołjan, Droga życiowa Wiktora Wiktor Ormicki, idąc na śmierć, wy- niowo wyprzedawała też cenny księgozbiór Rudolfa Ormickiego (1 lutego 1898 – 17 września 1941), w: powiedział wspaniałe słowa: Wiem, po co i posiadane antyki. Mimo zagrożenia przez Do końca wierny Polsce i geografii..., s. 15–94; A. Jackowski, mnie wołają [...]. Idę jednak ze spokojem. cały okres okupacji uczestniczyła w tajnym I. Sołjan, Three Concentration Camp Inmates. The stories of three geographers, „Alma Mater” 2015, nr 178, s. 42–43; Idę w tym głębokim przeświadczeniu, nauczaniu. A. Jackowski, E. Bilska-Wodecka, I. Sołjan, J. Liro, Tra- że nie ginę na marne, że to wszystko dla giczny los Wiktora Ormickiego, „Alma Mater” 2016, 11 nr 188, s. 54–60; A. Jackowski, Ormicki (Nussbaum) Wik- Polski . W „drodze łaski” oprawcy dali Antoni Jackowski tor Rudolf (1898–1941) w: Geografowie polscy. Słownik mu możliwość wyboru rodzaju śmierci: Elżbieta Bilska-Wodecka biograficzny, pod redakcją A. Jackowskiego, K. Krzemie- przez utopienie lub powieszenie. Wybrał nia, I. Sołjan, t. 2, IGiGP UJ, KNG PAN, PTG, Kraków Izabela Sołjan 2018, s. 1200–1207; A. Jackowski, E. Bilska-Wodecka, to drugie. Zginął śmiercią męczeńską Justyna Liro I. Sołjan, J. Liro, Geografia polska i geografowie w la- 17 września 1941 o godzinie 7.30. W za- tach II wojny światowej, IGiGP UJ, PTG, Kraków 2019; Z. Pietrzyk, Wiktor Rudolf Ormicki (1898–1941), w: Uczeni wiadomieniu o jego śmierci, jakie otrzymała W artykule wykorzystano fragmenty książki „Geo- żydowskiego pochodzenia we współczesnych dziejach Uni- żona, Niemcy zakomunikowali, że mąż grafia polska i geografowie w latach II wojny świato- wersytetu Jagiellońskiego pod redakcją W. Kozuba-Ciem- zmarł na niewydolność serca. Datę zgonu wej” (IGiGP UJ, PTG, Kraków 2019) autorstwa An- broniewicza, Wydawnictwo UJ, Kraków 2014, s. 171–177. 6 S. Leszczycki, Z pobytu w Sachsenhausen i Dachau. 1939– Ormickiego historycy uznają za koniec toniego Jackowskiego, Elżbiety Bilskiej-Wodeckiej, Izabeli Sołjan, Justyny Liro. 1941, „Przegląd Lekarski” 1988, nr 45 (1), s. 113–114. okresu tzw. Sonderaktion Krakau. 7 S. Nogaj, Jak zginął znany geograf – prof. Włodzimierz (!) Heroiczność postawy Ormickiego pod- [Wiktor] Ormicki, w: S. Nogaj, Gusen. Pamiętnik dzienni- karza, cz. 3, nakładem Komitetu Byłych Więźniów Obo- kreślił po wojnie Uniwersytet Jagielloński 1 Część tej korespondencji znajduje się w archiwum ro- zu Koncetracyjnego Gusen, Katowice–Chorzów 1945, w osobie prof. Jana Dąbrowskiego, dzieka- dzinnym Ormickich. W 2011 roku opublikował ją syn s. 162–163. 8 na Wydziału Humanistycznego12. Wiktora, Jacek Ormicki: (Wiktor Rudolf Ormicki. Z do- Wspomnienie Kazimierza Maciejczyka o Wiktorze Ormic- mowego archiwum, w: Do końca wierny Polsce i geogra- kim, ok. 1982. Całą notatkę opublikował S. Leszczycki, Całym swoim życiem ten niezwykły fii. Wiktor Rudolf Ormicki (1898–1941) pod redakcją A. Z pobytu w Sachsenhausen i Dachau, 1939–1941, „Przegląd człowiek pokazał, że zawsze pozostawał Jackowskiego, IGiGP UJ, Komisja Geograficzna PAU, Lekarski” 1988, 45 (1), s. 114. 9 wierny rocie przysięgi, jaką złożył w grud- Kraków 2011, s. 223–367. Pismo Ireny Ormickiej do Uniwersytetu Jagiellońskiego 2 A. Jackowski, Wiktor Rudolf Ormicki. Bibliografia, w: Do z 29 maja 1945 – Arch. UJ, sygnat. KHUW 19. niu 1923 roku z racji zatrudnienia na Uni- końca wierny Polsce i geografii..., s. 189–221. 10 S. Nogaj, Jak zginął znany geograf – prof. Włodzimierz (!) wersytecie Jagiellońskim na stanowisku 3 Konstanty Bzowski, Pokłosie Kongresu Geograficznego (II), [Wiktor] Ormicki?..., s. 169–170. pracownika kontraktowego: Przysięgam „Czasopismo Geograficzne” 1935, t. 13, z. 2/4, s. 352. 11 W. Wnuk, Jak zginął prof. Wiktor Ormicki, maszynopis 4 Wykłady zostały opublikowane w wydawnictwie Nauka niedatowany, zapewne sprzed 29 maja 1945, skoro żona Panu Bogu Wszechmocnemu, że na powie- a obrona Państwa, nakładem UJ, Kraków 1937. Ormickiego wykorzystała tę relację jako załącznik do swe- rzonem mi stanowisku urzędowem poczy- 5 Zob. A. Jackowski, I. Sołjan, Geografowie ofiarami go pisma skierowanego w tym dniu do UJ, Archiwum UJ, niać się będę w mym zakresie działania ze Sonderaktion Krakau, „Alma Mater” 2009, nr 118, s. sygn. KHUW 19. 81–90; A. Jackowski, I. Sołjan, Z dziejów geografii na 12 Pismo dziekana Wydziału Humanistycznego UJ prof. Jana wszystkich sił do ugruntowania wolności, Uniwersytecie Jagiellońskim (XV–XXI wiek), IGiGP UJ, Dąbrowskiego z 23 stycznia 1946 do Prezydium Krajowej niepodległości i potęgi Rzeczypospolitej Kraków 2009; A. Jackowski, I. Sołjan, Geografia kra- Rady Narodowej, Archiwum UJ, sygn. S II 619. 13 Polskiej, której zawsze wiernie służyć kowska w latach II wojny światowej w: Pamiętamy... Geo- Rota przysięgi podpisana przez Wiktora Ormickiego 30 grafia polska w latach II wojny światowej, pod redakcją grudnia 1923, Archiwum UJ, sygn.. S II 619.

ALMA MATER nr 212 69 Z SACHSENHAUSEN WRÓCIŁ W OPŁAKANYM STANIE Wspomnienie o profesorze Zygmuncie Grodzińskim (1896–1982)

rofesor Zygmunt Grodziński, aresz- Ptowany podczas tzw. Sonderaktion Krakau i wywieziony do niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Sachsen- hausen, został zwolniony 8 lutego 1940. Do Krakowa wrócił bardzo wychudzony, zmizerowany, z odmrożeniami, ale prze- żył i stanął „na nogi” dzięki troskliwości swej żony i przyjaciół. Byłam magistrantką prof. Grodziń- skiego i dlatego pragnę przypomnieć jego sylwetkę. Profesor Zygmunt Grodziński uro- dził się 24 kwietnia 1896 w Limanowej jako syn Antoniego i Zofii z domu Berg. Miał jeszcze brata i trzy siostry. Ojciec był nauczycielem szkoły powszechnej, pochodził z Tarnowa. Z Limanowej ro- dzina przeniosła się do Myślenic, gdzie Zygmunt ukończył trzy pierwsze klasy, Archiwum rodzinne a następnie już na stałe do Jordanowa. Do Zygmunt Grodziński na motorze podczas służby na wojnie polsko-bolszewickiej; 1920 gimnazjum uczęszczał w Nowym Targu, gdzie mieszkał na stancji. Jednego roku, w armii austriackiej do niewoli, w tym nierze stali się Wojskiem Polskim. W roku na Boże Ciało, nie mając pieniędzy, przy- także Zygmunta. 50-osobowa grupa ofi- 1919 Zygmunt brał udział w walkach na szedł stamtąd wraz z kolegą do Jordanowa cerska została przewieziona do gubernial- Śląsku Cieszyńskim. Ukończył również przez góry, co wywołało dużą konster- nego miasta Orla, a stamtąd furmankami szkołę samochodową. Brał udział w woj- nację w rodzinie. Rodzice postanowili do Bołchowa. Tam Zygmunt zaprzyjaźnił nie polsko-rosyjskiej 1920 roku. Wojsko przenieść go do Lwowa, gdzie zamieszkał się z Zygmuntem Kołodziejskim, stu- nie było jednak jego powołaniem, myślał u ciotki, uczęszczając do V Gimnazjum. dentem II roku biologii UJ. Na początku o podjęciu studiów na Uniwersytecie Już wówczas interesował się przyrodą, lutego 1917 roku wybuchła w Piotro- Jagiellońskim. zwłaszcza ptakami. Maturę zaliczył z od- grodzie rewolucja, zwana lutową; car W 1921 roku zapisał się na studia znaczeniem 10 czerwca 1914, tuż przed został obalony i rządy objął Aleksander z zakresu biologii na Uniwersytecie wybuchem pierwszej wojny światowej. F. Kiereński. Jeńcy mieli teraz większą Jagiellońskim. Za poradą przyjaciela Gdy wybuchła wojna, rodzice zde- swobodę poruszania się. W listopadzie z wojska dr. Zygmunta Kołodziejskie- cydowali się przenieść do Czech, na po- 1917 roku wybuchła natomiast druga go związał się z Pracownią Anatomii granicze z Bawarią, gdzie brat matki był rewolucja – październikowa, wywołana Porównawczej kierowaną przez prof. dyrektorem fabryki zapałek. Wojna trwała przez bolszewików. Kiereński został Henryka Hoyera. Poznał tam Teodora i w 1915 roku Zygmunt został powołany obalony, władzę przejął Lenin. Doszło Marchlewskiego, Stanisława Skowrona, do armii austriackiej, do 36. pułku pie- do zawieszenia broni, zawarto pokój Stanisława Smreczyńskiego i Józefa choty zwanego wadowickim. Został skie- w Brześciu w marcu 1918 roku. Jeńcy Fudakowskiego. Mieszkał początkowo rowany do szkoły oficerskiej w Opawie, coraz bardziej myśleli o powrocie do Pol- w Domu Akademickim zorganizowanym po odbyciu której został wcielony do tzw. ski. Decyzję taką podjął także Zygmunt w dawnych koszarach austriackich przy marszowego batalionu i wysłany na front Grodziński. Dostał się do Moskwy, jadąc ul. Rajskiej. Profesor Hoyer zajmował w Karpatach Wschodnich. Podobno gdy na dachu pociągu, a stamtąd pociągiem się badaniami nad tworzeniem naczyń brał jeńców, to zwalniał ich, jeśli tylko przez Homel do Tarnopola i do granicy limfatycznych u różnych kręgowców. obiecali mu, że nie będą zabijać ludzi. austriackiej. Wrócił do kadry 56. pułku, Zygmunt Grodziński rzucił się w wir Na początku czerwca 1916 roku ar- który wtedy stacjonował w Kielcach. pracy naukowej od początku studiów i już mia rosyjska pod dowództwem generała Tam doczekał się odzyskania przez Pol- po dwóch latach miał gotową pracę, która Brosiłowa rozpoczęła ofensywę. Rosjanie skę niepodległości. Zamieniono bączki stała się jego pracą doktorską i została zwyciężyli i wzięli żołnierzy służących austriackie na czapkach na orzełki i żoł- opublikowana w wydawnictwie Polskiej

70 ALMA MATER nr 212 Akademii Umiejęt- ności. Został także asystentem w Pra- cowni Anatomii Po- równawczej u prof. Henryka Hoyera. W 1924 roku wraz ze Stanisławem Smre- czyńskim wybrali się do Norwegii, do sta- cji morskiej na wyspie Herdla pod Bergen. Tam poznawali faunę mor- ską. Zygmunta Grodziń- skiego zainteresowały szczególnie śluzice, które stały się materiałem do jego pracy habilitacyjnej. W roku 1926 Zygmunt Grodziński wybrał się już sam do stacji morskiej Roscoff w Bretanii (Fran- cja), był tam w tym czasie dr Kazimierz Sembrat ze Lwowa. W Roscoff praca była głównie laboratoryjna, ale z dr. Sembratem starali się jak najwięcej zwiedzić i zobaczyć. Byli nawet w Pa- ryżu. W 1927 roku Zygmunt Grodziński habilitował się na podstawie pracy O naczyniach krwionośnych śluzicy. Oprócz prof. Hoyera recenzentem jego pracy był histolog prof. Emil Godlewski jun., który był repre- zentantem Fundacji Rockefellera na Polskę i pomógł Zygmuntowi Grodzińskiemu w uzyskaniu sty- pendium w Stanach Zjednoczo- nych, gdzie zgodnie z sugestią prof. Hoyera szukał ośrodków Archiwum rodzinne naukowych zajmujących się ho- dowlą tkanek. Wybrał zakłady prof. Fragment pracy naukowej napisanej na papierze toaletowym w więzieniu we Wrocławiu; Maksimowa w Chicago i prof. Lewisa 10–24 listopada 1939 w Baltimore. Pracował także w Stacji Przyrodniczej w Woods Hole w Masa- po czym młoda para wyjechała w podróż skiego i objął zakład prof. Henryka Hoy- chussets na wschodnim wybrzeżu Stanów poślubną do Zaleszczyk. Po trzech latach, era. Dobrze rozwijającą się działalność Zjednoczonych. Po rocznym pobycie 9 września 1934, urodził się syn Włady- naukową przerwał wybuch drugiej wojny wrócił do kraju, do Zakładu Anatomii sław, a 18 października 1935 roku córka światowej. Profesor nadal pracował na- Porównawczej, gdzie zorganizował Pra- Zofia. ukowo w jeszcze niezamkniętym swoim cownię Hodowli Tkanek. Po powrocie z zagranicy Zygmunt zakładzie nad wykończeniem pracy o tra- W 1931 roku Zygmunt Grodziński Grodziński zajął się wdrażaniem naby- wieniu żółtka w jaju kury oraz o rozwoju ożenił się z młodszą od niego o dziesięć tych wiadomości i umiejętności. Stop- naczyń krwionośnych w mózgu pstrąga. lat Natalią Natansonówną, córką prof. niowo przejmował wykłady od swego 6 listopada 1939 został zaaresztowany Władysława Natansona. Poznali się na profesora, który w 1934 roku przeszedł przez Niemców podczas tzw. Sonderaktion wyjeździe narciarskim na Turbaczu, zarę- na emeryturę. W 1935 roku Zygmunt Krakau. Kilka dni był przetrzymywany czyli na Gęsiej Szyi w Tatrach. Ślub odbył Grodziński został mianowany profesorem w więzieniu w Krakowie, potem we się 16 września 1931 w kościele św. Anny, nadzwyczajnym Uniwersytetu Jagielloń- Wrocławiu, a następnie, wraz z innymi

ALMA MATER nr 212 71 nauczanie, za co groziła jemu i rodzinie śmierć. Jeden z jego uczniów – Włodzi- mierz Juszczyk – uzyskał doktorat, trzy prace doktorskie były gotowe do druku w kwietniu 1945 roku, a osiem osób uzyskało magisterium. Na jego wykłady uczęszczało i zdało egzamin końcowy 44 medyków. Jeszcze przed wojną prof. Grodziń- ski związał się z YMCĄ, lubił sport i wycieczkowanie, a szczególnie spływy kajakowe. Także podczas wojny wraz kolegami z YMCA uprawiał działalność rekreacyjno-sportową w Podgórkach Tynieckich bądź w Lasku Wolskim na Wesołej Polanie. Brały w nich udział całe rodziny z dziećmi, w tym dzieci Profeso- ra: Władek i Zosia. Po upadku Powstania Warszawskiego do Krakowa trafili bezdomni uciekinierzy. Bogdan Kamieński, archiwum rodzinne Zygmunt Grodziński po powrocie z obozu w Sachsenhausen Rodzina prof. Grodzińskiego przygarnęła także kilka osób, między innymi prof. aresztowanymi, wywieziony do obozu Nie zrezygnował jednak z tej pracy, bo Juliusza Zweibauma i Marię Dziewulską. w Sachsenhausen. Podczas pobytu w wię- mimo bardzo niskich zarobków chroniła Wreszcie wojna skończyła się i Uni- zieniu we Wrocławiu (10–27 listopada) go przed terrorem SS. wersytet mógł podjąć normalną działal- napisał dwie prace naukowe: O pochodze- Podczas pracy w Instytucie prof. ność naukową i dydaktyczną. Był to jed- niu krwinek w tarczy zarodkowej kurczęcia Grodziński nie bał się włączyć do akcji nak okres narzucania naszym profesorom oraz Naczynia krwionośne mózgu pstrąga. dywersyjnej przeciw okupantowi. Po- tzw. „nowej biologii” (Trofim Łysenko, Pisał je na papierze toaletowym otrzymy- legała ona, między innymi, na robieniu Olga Lepieszyńska), czemu potrafili się wanym od kolegów współwięźniów. Ory- skoncentrowanej szczepionki przeciw oprzeć tylko niektórzy i nie przekazywali ginały tych prac znajdują się w archiwum tyfusowi i przekazywaniu jej do Warszawy studentom tych fałszywych poglądów. rodzinnym (pierwsza) oraz w Archiwum do szczepienia członków Armii Krajowej Nauki PAN i PAU w Krakowie. oraz do niektórych aptek i do gett. Ponadto 8 lutego 1940 został z obozu zwol- Zygmunt Grodziński zbierał kał zakażo- niony. Wrócił do Krakowa w opłakanym nych wszy, zatapiał w rurkach szklanych, stanie, stracił 25 kilogramów wagi ciała, które przekazywano do szwalni, gdzie był był potwornie osłabiony fizycznie i otę- sypany do bielizny szytej dla niemieckich piały psychicznie, wygłodzony, wynędz- żołnierzy. Szerzej pisał o tym Adam Cie- niały, z odmrożeniami. Nigdy później ślak w „Alma Mater” nr 28/2001. nie wspominał o pobycie w tym obozie, Popołudniami jeszcze potrafił zaj- bo nie chciał zatruwać rodziny koszmar- mować się skutecznie pracą naukową. nymi wspomnieniami. Opowiadali inni, Dzięki doc. Karolowi Starmachowi że w obozie cieszył się opinią człowieka znalazł miejsce w Zakładzie Ichtiologii sprawiedliwego, bezwzględnie uczciwe- i Rybactwa i przy pomocy asystenta dr. go i bezstronnego. Dlatego powierzono Henryka Szarskiego i laboranta Jana Wą- mu zadanie rozdzielania chleba i zupy sowicza udało się im 20 razy „wykraść” pomiędzy współwięźniów. Okazał się też sprzęt ze swojego, zamkniętego przez dobrym fryzjerem, goląc swoich kolegów. Niemców, Zakładu przy ul. św. Anny 6. Dzięki prof. dr. Zdzisławowi Przy- Owocem czteroletnich, prowadzonych Archiwum rodzinne byłkiewiczowi pracował od 1 kwietnia „chałupniczo” badań było pięć prac Prof. Zygmunt Grodziński 1940 do 1 września 1944 jako laborant morfologiczno-rozwojowych, opubliko- zdjęcie portretowe; 1962 w Zakładzie Produkcji Szczepionek wanych zaraz po wojnie. Napisał także Przeciwtyfusowych przy ul. Czystej 18. dwa obszerne rozdziały do podręcznika Należał do nich prof. Grodziński. Zakład Karmił wszy, umieszczając je w klatkach prof. Hoyera Anatomia porównawcza Anatomii Porównawczej rozrastał się, na swoich udach, i następnie zarażał je kręgowców oraz podręcznik Zoologia dla przybywało asystentów. Zostali nimi pod mikroskopem bakteriami (riketsja- liceów rolniczych. moi koledzy z roku: Wincenty Kilarski mi) tyfusu. Zaraził się przy okazji sam Od 1943 roku prof. Grodziński pro- i Andrzej Jasiński. i przeszedł ciężką infekcję tyfusu plami- wadził w swoim ciasnym, wojennym, Zygmunt Grodziński był zapalonym stego, zaraziła się także żona Profesora. przedzielonym kotarą mieszkaniu tajne turystą. W gronie najbliższych zdobywał

72 ALMA MATER nr 212 szczyty Babiej Góry, Turbacza zamierza zapewnić uczelniom i wielu innych. Gdy w 1951 pełnej autonomii i nie będzie Bieszczady wróciły do Polski, mógł realizować całego swoje- na podstawie umowy z ZSRR go programu, prof. Grodziński o korekcie granic, to już rok zgłosił swą rezygnację z funk- później, w dniach 3–11 lipca cji rektora 1 września 1958. 1952, Zygmunt Grodziński Nie chciał wbrew sobie nadal zorganizował razem z prof. sprawować tej funkcji, wyty- Stanisławem Smreczyńskim czył jednak drogę dla swych i czterema studentami biologii następców. UJ (w tym ze swym synem W 1964 roku obchodzono Władysławem) pierwszą powo- 600-lecie Uniwersytetu. Do tej jenną wyprawę w Bieszczady. uroczystości przygotowywał się Zdobyli większość szczytów, prof. Zygmunt Grodziński sie- a po drodze spotykali spalone dem lat wcześniej, jeszcze jako i opuszczone przez Łemków rektor. Dzięki jego inicjatywie i Bojków wsie po Akcji „Wisła”. i zabiegom naciskano wtedy na Jedynymi „żywymi” miejscami parlament, tak że Sejm uchwalił były placówki WOP (Wojska dotację dla UJ na wybudowanie Ochrony Pogranicza). Tu wita- nowych budynków: Collegium no ich entuzjastycznie, bo byli Zoologicum przy Parku im. dr. pierwszymi, którzy tam dotarli. Henryka Jordana, Collegium W 1946 roku Zygmunt Gro- Physicum przy ul. Reymonta dziński został redaktorem pisma i Collegium Paderevianum przyrodniczego „Wszechświat” przy al. Mickiewicza. Zakład wydawanego przez Polskie Anatomii Porównawczej prze- Towarzystwo Przyrodników niósł się wtedy do Collegium im. Kopernika i był nim przez Zoologicum. 23 lata, do 1969 roku; jego W 1966 roku, w wieku 70 portret jako pierwszego powo- lat, prof. Grodziński przeszedł jennego redaktora wisi stale na zasłużoną emeryturę. Jego w redakcji pisma. Pracował Archiwum rodzinne następcą został prof. Henryk Prof. Zygmunt Grodziński, rektor UJ w latach 1956–1958 wówczas zupełnie sam, bez Szarski. Profesor nadal chodził sekretarki. Namawiał przyszłych autorów przez kolegium elektorów. Kolegium to do Zakładu i kontynuował swoje prace, do pisania artykułów, potem je przerabiał zostało następnie przekształcone w senat dopóki służyło mu zdrowie. Niestety, i w końcu sam przygotowywał je do druku. Uczelni, zgodnie z dawną tradycją. Było psujący się wzrok uniemożliwił mu dalszą W 1952 roku zostałam i ja studentką to możliwe dzięki rozluźnieniu sytuacji pracę z mikroskopem. Dlatego powrócił biologii i już na pierwszym roku słucha- politycznej w kraju po przełomie paź- do swoich młodzieńczych zainteresowań łam wykładów prof. Zygmunta Grodziń- dziernikowym. Zapowiadało przywró- ornitologicznych i zaczął obserwować skiego w budynku przy ul. św. Anny 6. cenie autonomii uczelniom. Nowy rektor gawrony, ich codzienne przeloty na łąki Wykładał anatomię porównawczą i sys- dał temu wyraz w swoim wystąpieniu poza miastem i miejsca ich gniazdowa- tematykę kręgowców oraz embriologię. na pierwszym kierowanym przez siebie nia. Podpatrywał ich życie, wyliczał, na Wykłady były zrozumiałe dla wszystkich, posiedzeniu Senatu. Rektor uważał, że przykład, ile zjadają rocznie odpadków podczas nich Profesor rysował na tablicy. uczelnia powinna dążyć do poszerzenia jedzenia wyrzucanych przez ludzi na Również na ćwiczeniach rysowaliśmy samorządu, a rektor i Senat mają działać śmietniki, chwalił je i bronił przed tymi, rozmaite eksponaty. Po drugim roku poprzez komisje senackie. Głównym którzy niszczyli ich gniazda. Opisał to nastąpił podział roku na specjalizacje. zadaniem Uczelni ma być działalność w książeczce Krakowskie gawrony. Uka- Wybrałam fizjologię zwierząt, a ponieważ naukowa. Postulował przywrócenie ha- zała się już pośmiertnie w serii „Nauka Zakład Fizjologii Zwierząt dopiero się bilitacji. Żądał reaktywowania Polskiej dla wszystkich”, wydana przez Ossoli- organizował, prof. Grodziński zgodził Akademii Umiejętności jako organizatora neum w 1983 roku. W końcu, gdy stracił się przyjąć mnie i moją koleżankę Annę życia naukowego Krakowa. Postulował całkiem wzrok, uczył jeszcze wnuki ję- Zaleską do swego zakładu i dał nam te- przywrócenie praw profesorom, którzy zyka angielskiego i dyktował także swoje mat pracy magisterskiej. Udostępnił nam zostali usunięci z uczelni w ramach re- wspomnienia z młodości. własną pracownię, przylegającą do jego presji politycznych. Wreszcie domagał Profesor Grodziński zmarł 12 paź- gabinetu, pomagał w badaniach, pisaniu się powrotu na Uniwersytet wyłączonych dziernika 1982 w wieku 86 lat. Pocho- pracy i jej obronie. wydziałów – Teologicznego, Medycznego wany został w grobowcu rodzinnym na 29 października 1956 prof. Zygmunt i Rolnego (tylko medycyna wróciła na UJ cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Grodziński został rektorem Uniwersytetu dopiero po 1989 roku). Gdy jednak z cza- Jagiellońskiego; pierwszym wybranym sem okazało się, że władza polityczna nie Barbara Morawska-Nowak

ALMA MATER nr 212 73 TADEUSZ BILIŃSKI – ARESZTOWANY NAUCZYCIEL

adeusz Biliński, urodził się 1 lip- Tca 1886 w Rzeszowie. Był synem nauczyciela szkół galicyjskich Klemensa Bilińskiego, profesorem gimnazjum naj- pierw w Rzeszowie, następnie w Nowym Targu i Krakowie, gdzie wykładał język niemiecki. Ożenił się z Marią Błocką (zm. 1924); ojciec dwóch córek, Ireny i Marii Bilińskiej-Riegerowej, wybitnej pianistki i pedagoga w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie. Aresztowany podczas tzw. Sonderaktion Krakau 6 li- stopada 1939, a następnie wywieziony do obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen. W ramach organizowanych przez więźniów pogadanek i kursów językowych prowadził tam kurs języka niemieckiego. Wrócił do Krakowa 9 lutego 1940 poważnie chory; w następstwie przeżyć w obozie cierpiał na przewlekłą niewydolność serca. Zmarł w Krakowie 23 marca 1949 i został pocho- wany na cmentarzu Rakowickim.

Anna Pratt wnuczka Tadeusza Bilińskiego Tadeusz Biliński Maria i Tadeusz Bilińscy z córką Marią; Babica, lipiec 1914

Wśród uczniów galicyjskiego gimnazjum; 1914

74 ALMA MATER nr 212 Zdjęcia pochodzą z archiwum prywatnego Anny Pratt, wnuczki Tadeusza Bilińskiego. Redakcja składa podzię- kowania za udostępnienie tych unikatowych fotografii.

Tadeusz Biliński z córkami Marią i Ireną Tadeusz Biliński

Na jednej z ulic Krakowa Tadeusz Biliński (w pierwszym rzędzie drugi z lewej) z profesorami i uczniami gimnazjum; 1916

W pracy nauczycielskiej Po powrocie z obozu koncentracyjnego STAN ZDROWIA I WARUNKI ŻYCIA KRAKOWSKICH PROFESORÓW PO POWROCIE Z OBOZU

czeni uwolnieni wieczorem 8 lutego tak był wychudzony4, rodzice Aleksandra uczonych. Najciężej chorych przewieziono U1940 z obozu Sachsenhausen doje- Kocwy – po to, aby stwierdzić, że syna nie samochodem osobowym, a Stefana Kołacz- chali do krakowskiego dworca położonego ma wśród zwolnionych, i inni. Jadwiga kowskiego wprost do szpitala. W więzie- w zachodniej części miasta, w Łobzowie, Konopczyńska – wspominał Leon Wach- niu zakomunikowano im, jak zapamiętał około południa następnego dnia. Naoczni holz – podbiegła do niego z pomocą, ale Stanisław Maziarski, że jesteśmy wolni, świadkowie powrotu uczonych opisy- poznała go dopiero po dłuższej chwili5. że wszyscy, którzy czują się chorzy, mogą wali ich wyjście z wagonów jako pochód Dorożkarze zaczęli podchodzić do uwol- zgłosić się do lekarza, do którego zostaną żywych trupów1. Czterech uczonych tra- nionych. SS-man nas pilnujący nie mógł zaprowadzeni, a kto się czuje zdrów, może garze wynieśli z wagonu i wyrazili taką znieść wyrazów sympatii krakowskich zaraz więzienie opuścić. Zapowiedział nam samą opinię2, inni wychodzili z pociągu dorożkarzy i zaczął im wygrażać – zauwa- jeszcze, że mimo zwolnienia nie wolno nam przy pomocy kolegów. Właściciel kiosku żył Bogdan Kamieński. Dzielono się ze się wydalać z Krakowa, a jeśliby kto chciał z gazetami na dworcu kolejowym, widząc zwolnionymi przyniesionymi kanapkami, wyjechać, musi prosić o pozwolenie na wychodzącą z wagonów gromadę jakichś podawano papierosy, chleb, ktoś przyniósł wyjazd władze gestapo. nędzarzy, otoczonych policją, zapytał, kim z dworca herbatę. Chociaż kilku z nich było w bardzo są. Ktoś odpowiedział: „Profesorowie”. Na dworcu musieli oczekiwać na ciężkim stanie zdrowia, tylko Jan Wło- Przekazał zaraz tę wiadomość rodzinie przewiezienie do więzienia przy ul. Mon- dek zakomunikował, że w obozie stracił Tadeusza Kowalskiego3. telupich, gdzie według przekazanej infor- zdrowie. Bogdan Kamieński napisał: Wieść o ich przyjeździe, podawana macji mieli być zbadani przez więziennego W więzieniu kazano podpisać papier, że przez kolejarzy, Polaków pracujących na lekarza. Z dworca dwoma ciężarowymi jesteśmy zdrowi i nie ponieśliśmy uszczerb- dworcu i przygodne osoby, rozeszła się samochodami odwożono zwolnionych ku na zdrowiu, i cichaczem zaczęto nas szybko po Krakowie. Zaczęły pojawiać z Sachsenhausen do więzienia, na to samo wypuszczać po kilkunastu boczną bramą6. się rodziny: Jadwiga Konopczyńska podwórze, na którym spisani zostali 6 li- Już w więzieniu Vilim Frančić zebrał z córką Wandą, która nie poznała ojca, stopada. Pojazdy nawracały po kolejnych informacje o pozostawionych w obozie Biblioteka Jagiellońska

76 ALMA MATER nr 212 Ludność czekająca na deportację, Dworzec Główny w Krakowie; 1940 rzeczach, jako że nie wszystkim zwrócono zdeponowane przy przyjęciu pieniądze, wartościowe przedmioty i bagaż, z którym przyjechali7. Na tej podstawie Frančić sporządził pismo do komendantury obo- zu, w którym zawarł informacje z tym związane. Podał imiona i nazwiska wraz z numerami obozowymi osób, którym nie zwrócono pieniędzy, z określeniem ich sumy. Dotyczyło to Tadeusza Lehra- -Spławińskiego, Adama Heydla, Józefa Nodzyńskiego i Januarego Zubrzyckiego. Nadto zamieścił wykaz osób, które nie otrzymały swoich bagaży, obejmujący 26 nazwisk. I w tym przypadku podawał numer obozowy, imię i nazwisko oraz Archiwum UJ wykaz pozostawionych w obozie rzeczy. Prof. Stefan Kołaczkowski po powrocie z obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen; 13 lutego 1940 Pismo, datowane na 22 lutego, w Krako- wie nadano 29 lutego 1940. Wśród wymie- się, że niejeden z profesorów natychmiast w szpitalu obozowym. Prócz chorej dłoni nionych tam osób, którym nie zwrócono po powrocie z Oranienburga kazał się miał silną gorączkę, cierpiał na bezsenność bagażu, był Stanisław Skimina, do którego sfotografować w domu tak, jak stał, w ta- i osłabienie, tylko poświęcenie jego żony, 15 lutego przesłano pozostawione w obo- kim stanie, jak go wypuszczono. Będzie Bronisławy z Mostowskich, i troskliwość zie rzeczy8. to kiedyś dokumentem. Dzisiejsza paczka leczących go kolegów pozwoliły mu – jak Wskutek przeżytych udręk i cierpień swym tragicznym wyglądem mówiła sama napisał – na stopniowy powrót do życia uczeni wypuszczeni z obozu byli w stanie za siebie11. i pracy13. silnego wyczerpania fizycznego i nerwo- Niektórych nie rozpoznawały ich wła- Najciężej chorzy zostali odwiezieni wego. Wrócili wycieńczeni, zagłodzeni, sne rodziny. Córka Tadeusza Kowalskiego – z więzienia do domów przez kolegów. wychudzeni, utrata wagi sięgała do ponad Anna nie poznała ojca, choć już wiedziała Byli to Antoni Wilk, Jan Nowak, Stefan 20 kilogramów. Powrócili z odmroże- o jego powrocie: W pewnej chwili zadzwo- Komornicki, Kazimierz Majewski. Ciężko niami, chorobami nabytymi w obozie, nił dzwonek u drzwi. Za progiem stał cień chory Jan Włodek odwiózł do domu na zwłaszcza gruźlicą i chorobami serca, człowieka – nie poznałam Ojca. Nigdy Dębnikach (ul. Tyniecka 7) – wspominała awitaminozą. Ubrani w swoje płaszcze, nie widziałam go bez brody – teraz był jego córka Zofia – dorożką półprzytom- garnitury i kapelusze, wymiętoszone, ogolony, włosy ścięte przy samej skórze. nego szwagra Stefana Komornickiego. poskręcane przez dezynfekcję i ściśnięcie Zapadłe policzki miały kolor ziemi (oni Żony obu panów były siostrami14. Syno- w workach lub związanie sznurem, budzili wszyscy mieli taką ziemistą cerę), ubranie wa Anna M. z Wolańskich Komornicka przerażenie swoim wyglądem. Wyglądali to łachman wiszący na szkielecie (Ojciec (1920–2018) wspominała, że małżonka jak gromada ostatnich nędzarzy – za- stracił w obozie 15 kg, a nie był bynajmniej Komornickiego, Maria, z obu pasażerów uważyła Aniela Gruszecka-Nitschowa9. tęgi). Do tego i ubranie, i kapelusz wymięte dorożki, która stanęła przed bramą domu, Podobnie oceniła ich Ewa Siedlecka, do ostateczności po dezynfekcji w gorącej rozpoznała swego szwagra, Jana Włodka. która w pamiętniku zanotowała: Wszyscy parze. Wiedziałam, że to on, bo na niego Własnego męża w ogóle nie poznała, tak wrócili jak nędzarze, w wymiętoszonych czekałam, ale nie przypominał Ojca sprzed był zmieniony. Konieczna była amputacja ubraniach, wychudli, zmizerowani, ogole- aresztowania. Tylko te wielkie, wyraziste, odmrożonych w obozie podczas apelu ni, poodmrażani. Wielu z nich nie poznano. ciemnobłękitne oczy pozostały te same12. palców u nóg, którą przeprowadził inny Teodora Marchlewskiego stróż nie chciał Okulista Kazimierz Majewski w powo- zwolniony z obozu profesor, Aleksander puścić do domu, odprowadził go na schody jennej relacji pisał, że gdy nastąpiło zwol- Oszacki. Stefan Komornicki leczył się i czekał, aż wejdzie do mieszkania. Wtedy nienie, znajdował się w ciężkiej niemocy, przez trzy miesiące15. dopiero uwierzył, że to profesor. Któremuś spotęgowanej jeszcze wciąż trawiącą mnie Historyk literatury Stefan Kołaczkow- podobno dano jałmużnę. Trzech wyniesio- gorączką. Toteż, gdy dnia 9 lutego 1940 r. ski w chwili zwolnienia z Sachsenhau- no z dworca na noszach. Prof. Jan Nowak, zadzwoniłem do swego mieszkania, przy- sen, według relacji jego żony Zuzanny prof. Bossowski, ciężko chorzy na biegunkę prowadzony przez zacnego kolegę, prof. z Madalińskich, był już śmiertelnie chory i wycieńczeni. Prof. Leon Wachholz ma Pigonia, córka moja [Irena], która nam i tylko kolegom swym, którzy wynieśli go odmrożenia nóg III stopnia, grozi mu drzwi otwarła, zemdlała na mój widok, z obozu do miejsca załadowania na pociąg, gangrena. Prof. Kołaczkowski dogorywa tak przerażająco wyglądałem: zgięty wpół, zawdzięcza wyrwanie z rąk oprawców na w szpitalu. [...] Przeżycia znać na ludziach, wychudzony, wynędzniały, zarośnięty. parę dni przed śmiercią. Po przybyciu do którzy stamtąd wrócili10. Drodzy moi obmyli mię, przebrali i ułożyli Krakowa odniesiono go wprost do Szpitala A gdy w kwietniu 1940 roku przysłano do łóżka. św. Łazarza, gdzie przez 7 dni lekarze na paczkę z ubraniem zmarłego w obozie Majewski musiał poddać się ponownie próżno walczyli o uratowanie mu życia. ojca, napisała: Ubranie, bielizna i kapelusz zabiegowi operacyjnemu po nieumie- Był to już szczątek człowieka, którego wi- przedstawiały tragiczny widok. Nie dziwię jętnym przecięciu flegmony lewej dłoni dok sprawiał wstrząsające wrażenie i po-

ALMA MATER nr 212 77 Muzeum Historyczne Miasta Krakowa

Kraków, ul. Rajska; 1939–1944 dziw, że życie utrzymało się jeszcze w tak [sobota]. Rano o 10 h [godzinie] pogrzeb całkowitego wyczerpania19, Jan Włodek umęczonym ciele. Załączam dwie foto- Wilka. Mróz o 7 h – 17, o 9 h – 15. Idę sam. cztery dni później. Jego syn, także Jan, grafie. Jedna zrobiona w czerwcu 1939 r., Przede mną o 100 metrów Szafer, który wspominał: Byłem przekonany, że ojciec druga w szpitalu po powrocie z obozu. jedyny z profesorów UJ był na pogrzebie. wróci, tylko nie spodziewałem się, że jak Stanowi ona wymowny dokument z tego Był też prof. J.W. [Józef Witkowski], wróci, to umrze, bo miał zapalenie płuc. pobytu i stanie za długą wypowiedź16. dr [Lucjan] Orkisz, [Lidia] Stankiewiczów- Penicyliny nie było, przychodził jego zna- Stefan Kołaczkowski zmarł 16 lute- na, [Władysław] Tęcza, koledzy Wilka jomy lekarz, który nocował u nas – dawał go 194017. W stanie puchliny głodowej, z Obserwatorium Astronomicznego. namiot z tlenem, ale to nic nie pomogło, z obrzękłymi nogami, awitaminozą i osła- Banachiewicz, po odwiezieniu Wilka, bo organizm był strasznie wycieńczony20. bionym sercem powrócił astronom Antoni nim udał się do domu, wstąpił jeszcze W książce poświęconej ojcu napisał, Wilk, w Krakowie wyniesiony z wagonu. do krawca Alojzego Majewicza, któremu że w dniu powrotu z obozu stwierdzono Z więzienia przy ul. Montelupich wy- mówię o odprasowaniu kostiumu18. Swoje u niego gorączkę 40 °C. Wywiązało się prowadzili Wilka Tadeusz Banachiewicz zmiętoszone i zniszczone ubranie nazwał ostre zapalenie płuc; wychudłe ciało i Franciszek Hendzel. Na wynajętych kostiumem, dając tym wyraz swego sto- pokrywały liczne wrzody głodowe. Roz- saniach, które pomógł znaleźć Hendzel, sunku do odzienia, w którym przyszło poczęła się walka z chorobą, która nie Banachiewicz odwiózł chorego do domu. mu powrócić z obozu, i jakby na przekór ustępowała. Przez dziesięć dni profesor W Notatach codziennych zapisał: Wilka na wszystkiemu chcąc pokazać, że obóz nie walczył ze śmiercią. Powoli zaczął tracić górę wnosi woźnica. Wkrótce przychodzi zniszczył jego poczucia dumy, własnej przytomność. Niewiele mówił o tym, co p[ani] Wilkowa, której doręczam wskazówki wartości, statusu profesora uniwersytetu. przeżył. Wspominał tylko, że najgorsze dotyczące pierwszego obejścia się, według Pragnął jak najszybciej powrócić – także było zło, jakie panowało w obozie: wszech- porad doc. Brzezickiego. Kilka dni póź- zewnętrznie – do tego, co było, zapo- ogarniające zło, obezwładniające ludzi. niej – 14 lutego Wilk zmarł. Banachiewicz mnieć o obozie i o wszystkim, co z nim [...] Gdy już było wiadomo, że ostatecznego odnotował: Umarł cicho. Opuchnięcia rąk się łączyło. nie da się uniknąć, wezwano księdza prof. i nóg były ustąpiły, ale widocznie wszyst- Geolog Jan Nowak zmarł 15 lute- Michalskiego – tego samego, z którym kie organy były chore. [...] 17 lutego, sb. go, przywieziony do Krakowa w stanie dzielił obozowy los21.

78 ALMA MATER nr 212 Kraków, Nowy Kleparz; 1939–1944 Według relacji Kazimierza Miczyń- kurował się poza Krakowem28. Chemik 22 kilogramy wagi41. Pobyt w obozie skiego, kolegi Jana Włodka z Zakładu Karol Dziewoński ciężko chorował29. koncentracyjnym, a zwłaszcza siarczyste Uprawy Roli i Roślin, zgon nastąpił wsku- Farmaceuta Marek Gatty-Kostyàl oprócz mrozy panujące w grudniu i styczniu 1939 tek zakaźnego zapalenia płuc przywiezio- ogólnego wyczerpania miał dolegliwości i 1940 roku wywołały u mnie chorobę nego z obozu, infekcja przeniosła się na pęcherza i odmrożenia nóg30. Z silnie rdzenia pacierzowego, która doprowadziła zapalenie osierdzia i wsierdzia22. Zmarły nadwerężonym stanem zdrowia powrócił do zupełnego porażenia lewej ręki i czę- pochowany został 22 lutego w Niegowici Stanisław Gąsiorowski31. Ksiądz Tadeusz ściowego prawej nogi42 – pisał prof. Teodor pod kaplicą-rotundą grobową rodziny Glemma, wskutek nabytego w obozie Marchlewski. Histolog Stanisław Maziarski Włodków na cmentarzu parafialnym23. chronicznego zaziębienia i znacznego powrócił w stanie zupełnego wyczerpania Profesor prawa rzymskiego Franciszek osłabienia mięśnia sercowego, obłożnie i z ciężkim bronchitem, potrzebna była długa Bossowski przyjechał do Krakowa w ta- chorował przez miesiąc. Opiekowały się rekonwalescencja43. Sylwiusz Mikucki miał kim stanie, że współtowarzysze cieszą się, nim siostry urszulanki z klasztoru przy odmrożone nogi44, a historyk literatury pol- że go jeszcze żywego zdołali przywieźć. ul. Starowiślnej 9, gdzie zamieszkał jesz- skiej Stanisław Pigoń ciężką chorobę serca45. Nieprawdopodobne wychudzenie i znisz- cze przed aresztowaniem. U urszulanek Wizytator Ludwik Ręgorowicz skarżył się, czenie chorobą doprowadza do tego, że pełnił obowiązki kapelana32. Według że był poważnie chory na awitaminozę, rodzina w pierwszych chwilach nie jest Natalii z Natansonów (1906–1987) jej a że nie miał w Krakowie mieszkania zdolna go poznać. Gdy po dwóch dniach mąż Zygmunt Grodziński: Wrócił do nas i żadnych środków do życia, wyjechał do jest zdolny przemówić, nie chce mówić w stanie opłakanym, z wagą 54 kg (25 kg swojej miejscowości rodzinnej, Dąbrowy o swych przejściach poza tym, iż Bogu ubytku), potwornie osłabiony fizycznie Tarnowskiej46. Chemik Jan Robel nie dość, dziękuje, że może swych najbliższych i otępiały psychicznie, wygłodzony, wy- że osłabiony pobytem w obozie, pod koniec jeszcze oglądać. nędzniały. Palce u nóg były odmrożone lutego 1940 roku doznał skomplikowanego Franciszek Bossowski zmarł 3 maja i ropiejące. [...] W ciągu lutego leczył złamania kości miednicy, przez cztery mie- 1940 w szpitalu. Jego córka w powojennej odmrożenia i powoli regenerował się33. siące przebywał w klinice chirurgicznej47. relacji napisała: Powodem bezpośrednim Filozof Stefan Harassek przyjechał Natomiast Stefan Schmidt, specjalista śmierci – zakażenie ropne całego organi- z odmrożonymi nogami i czyrakami, z zakresu ekonomii rolniczej, gdy był zmu, co jako ostatni wysiłek ratowania spo- niedługo rozchorował się na zapalenie w obozie, został eksmitowany z mieszkania, wodowało operację wyjęcia dwóch żeber24. woreczka żółciowego34. Inżynier hydro- udał się więc do domu matki, Klementyny technik Franciszek Hendzel był bardzo z Konopków, mieszkającej w Radziszowie. STAN ZDROWIA wychudzony, miał osłabione serce, chro- Tam pozostawał przez kilka miesięcy, lecząc niczny katar, bronchit i skłonność do się z nabytych w obozie chorób, których Stan zdrowia niewymienionych jesz- przeziębień35. Wynędzniały Adam Heydel jednak – jak pisał – nie zdołał się wyzbyć. cze innych uczonych był również niedo- wyjechał z rodziną do majątku brata36. Zwłaszcza katar jelita grubego ustawicznie bry, chorowali obłożnie, wielu miało od- Chemik Bogdan Kamieński wrócił wy- mi się odnawia48. Przez kilka tygodni choro- mrożone nogi od kolan w dół. Nie wszyscy czerpany fizycznie i chory na dyzenterię37. wał położnik i specjalista chorób kobiecych pozostawili związane z tym informacje – Władysław Konopczyński był bardzo Bronisław Stępowski49. widać nie chcieli już do tego powracać – osłabiony, wymizerowany, uskarżał się Historyk medycyny i lekarz Władysław albo ograniczali się do stwierdzenia, że po na serce, stracił 20 kilogramów wagi38. Szumowski w powojennej relacji określił powrocie z obozu chorowali. Profesor prawa kanonicznego ksiądz Jan swój stan jako ciężki: Straciłem 18 kg wagi. Lektor języka francuskiego Henri Krzemieniecki był tak poważnie chory, [...] miałem żółtaczkę i nogi spuchnięte. Bernard do Krakowa powrócił – jak pi- że długo nie mógł powrócić do zdrowia39. Gdyby mój pobyt w Sachsenhausen trwał sał po wojnie – ciężko chory. Utraciłem Historyk prawa Stanisław Kutrzeba przez jeszcze 1–2 dni dłużej, prawdopodobnie 28 kg wagi i wyglądałem tak, że budziłem miesiąc leżał w łóżku i do zdrowia już nie nie wróciłbym wcale50. Zaraz po powrocie przerażanie. Miałem zapalenie płuc, ostry powrócił. Od maja 1942 do lipca 1944 był został poddany badaniom lekarskim w la- bronchit, zapalenie błon śluzowych nosa, ciężko chory i od listopada ponownie40. boratorium Mariana Gieszczykiewicza. gardła i przewodów usznych, nadto w obo- Pediatra Ksawery Lewkowicz miał Dokument tych badań, przytoczony przez zie utworzyła się przepuklina pachwinowa, poważnie nadszarpnięte zdrowie, nogi Mieczysława Skulimowskiego i Stani- z powodu której cierpiałem bardzo25. obrzęknięte do kolan, stracił co najmniej sława Śliwińskiego, stwierdzał: wynisz- Neurolog Eugeniusz Brzezicki napisał: Po przybyciu do Krakowa leżałem dwa tygodnie chory w łóżku, wstając tylko na pogrzeby i nabożeństwa żałobne za zamor- dowanych kolegów26. Ksiądz Antoni By- strzonowski, teolog, na skutek osłabienia organizmu zapadł poważnie na oczy, po- stępował powoli zanik nerwu wzrokowe- go27. U historyka sztuki Tadeusza Dobro-

wolskiego, który wrócił z wysoką gorącz- Muzeum Historyczne Miasta Krakowa ką, stwierdzono zmiany w płucach i ciężki bronchit. Przez miesiąc leżał, a następnie

Kraków, Nowy Kleparz; ALMA MATER nr 212 79 1939–1944 Kazimierz Stołyhwo powrócił z Sach- senhausen z ciężkim zapaleniem płuc i z zapaleniem pęcherza, ale trzeba dodać, że po długotrwałej chorobie w obozie i przebytym tam tyfusie. Ten mający pra- wie 190 centymetrów wzrostu mężczyzna ważył 53 kilogramy. Mimo że fizycznie po pewnym czasie wrócił do normy, to jednak obóz podkopał jego system nerwowy57. Władysław Semkowicz miał złamane dwa żebra58. Stan zdrowia powracających z Dachau był także nie najlepszy, ale tylko nieliczni z nich w swoich relacjach nawiązali do tego, zwracając uwagę na wyczerpanie i nabyte tam choroby. Chemik Julian Kamecki skarżył się nadto na pogorsze- nie stanu serca i reumatyzm stawowy59. Ksiądz Jan Salamucha wrócił do Kra- kowa zmizerowany, obrzękły i chory60. Stanisław Skowron powrócił z ciężką chorobą nerek, następstwem przebytej w obozie róży61. Józef Mikulski miesiąc po powrocie z obozu chorował na tyfus pla- misty62. Długiej rekonwalescencji potrze- bował Jan Moszew63. Najdłużej więziony doc. Kazimierz Piwarski wrócił osłabiony i wyniszczony 23-miesięcznym pobytem Muzeum Historyczne Miasta Krakowa 64 Rynek Główny podczas okupacji niemieckiej; ok. 1940 roku w obozach . Także inne osoby opuściły obóz czenie ogólne z zanikami mięśniowymi, miesięcy, po czym można było rozpocząć w Sachsenhausen czy Dachau z nadszarp- przy spadku wagi o 20 kilogramów, duże doprowadzanie wyczerpanego organizmu niętym zdrowiem, z nabytymi chorobami, 54 obrzęki kończyn dolnych, a także w nie- do jakiej takiej równowagi . a wszystkie wymagały leczenia, odkarmie- dużym stanie obrzęki ogólne, podskórne Zwalniani z obozu w Sachsenhausen nia i długiej rekonwalescencji. Tymczasem i jam ciała, białkomocz z pojawieniem się w marcu 1940 roku i później także byli warunki okupacyjne nie sprzyjały temu, wałeczków ziarnistych, szklistych i krwi- w ciężkim stanie zdrowia. Zdzisław Ja- a w wielu wypadkach wręcz utrudniały nek czerwonych, nieznacznego stopnia chimecki napisał, że wrócił do Krakowa powrót do zdrowia. Niełatwe warunki co- żółtaczkę przy powiększeniu wątroby; wynędzniały okropnie. Zważywszy się, dziennego życia dodatkowo pogarszały stan zmiany zwyrodnieniowe ze strony mięśnia przekonałem się, że ubyło mi 23 kg w sto- osłabionego pobytem w obozie organizmu. sercowego, odmrożenia I stopnia palców sunku do wagi przedwojennej. Na pozór 51 kończyn dolnych i górnych . nie byłem chory, ale lekarz, który mnie KOLEJNE ODEJŚCIA Leon Wachholz, profesor honorowy zbadał, stwierdził wielkie osłabienie serca, Wydziału Lekarskiego, powrócił z obozu obrzęki nóg itp. Trzeciego dnia po powro- Stan zdrowia niektórych zwolnionych w stanie ogólnego wyczerpania organi- cie musiałem się położyć, zachorowawszy z obozu w Sachsenhausen był jednak taki, zmu, z ciężko odmrożonymi nogami. Kilka na silne zapalenie oskrzeli. Przeleżałem że żadne wysiłki rodzin i lekarzy nie mogły dni po powrocie z obozu dostał zapalenia kilka tygodni i kilka następnych trwała – doprowadzić do jego zmiany. Kilku uczo- 55 płuc. Wiele miesięcy spędził w łóżku i do rekonwalescencja . nych zmarło po długiej chorobie. zdrowia już nie powrócił. Opiekował się Matematyk Franciszek Leja leczył się Rektor Akademii Handlowej Arnold nim w czasie choroby prof. Jan Olbrycht przez miesiąc z zupełnego wycieńczenia, Bolland był w stanie tak opłakanym, że i czynił to do czerwca 1942 roku, kiedy a następnie wyjechał wraz z żoną do brata, z trudnością można było go poznać, jak 52 został aresztowany . Teolog ksiądz Wła- posiadającego małe gospodarstwo rolne napisała w 1945 roku jego żona – Stefania. dysław Wicher pisał w 1945 roku, że po w Grodzisku Górnym koło Przeworska. Znajdował się u kresu sił, nie był zdolny obozie leczył się 3 miesiące z choroby Tu przeżył dalszą część wojny w cięż- do żadnej pracy. Zmarł 5 września 194065. żołądka, przewodów żółciowych i ciężkich kich warunkach materialnych, śledzony Władysław Konopczyński uzupełnił hemoroidów, a następnie wyjechał do i odwiedzany przez gestapo jarosławskie, relację Stefanii Bollandowej informacją 53 siostry . Botanik Jan Zabłocki – według w ciągłej obawie o życie, zwłaszcza o okolicznościach, które spowodowały relacji jego żony Wandy – wrócił ciężko w okresie krwawych masakr, urządzanych śmierć: kazano wywiesić flagi narodowo- chory na anginę i na serce. Leczenie do- przez policję i wojsko w miejscowościach -socjalistyczne. Ktoś zabrudził flagę na 56 mowe i szpitalne trwało około czterech okolicznych [...] . domu Bollanda [ul. Retoryka 15]. Policja,

80 ALMA MATER nr 212 rewizja, protokół, groźba ponownego tek przemrożenia w obozie, dostał ostrego opisała jego żona, Wanda z Czerniaków: aresztu i deportacja. Nie wytrzymał tego zapalenia stawów. Ogromnie dotkliwa Wskutek krańcowego wyczerpania i ciężkiej koszmaru Bolland – i zażył truciznę66. choroba trwała 3 miesiące. Po zapaleniu choroby nerwowej, której tam się nabawił, Chemik Jan Kozak, którego stan stawów wywiązało się silne osłabienie mąż mój przez cały rok następny nie wycho- zdrowia pogarszał się ciągle, zmarł mięśnia sercowego, a później postępująca dził z domu, nie mógł widywać ludzi i tylko 11 lutego 194167. Matematyk Witold w szybkim tempie choroba serca. czytał od rana do nocy [...]. W roku 1943 Wilkosz, zwolniony już w Krakowie Profesor Piech zmarł nagle 15 kwietnia zachorował na skrzep w sercu i leżał ciężko z powodu stanu zdrowia, zmarł 31 marca 1944 z powodu pęknięcia aorty74. Historyk chory przez 3 miesiące. [...] Dnia 8 maja tego roku. Jego ostatnie miesiące życia literatury polskiej Ludwik Kamykowski 1944 r. mąż mój zachorował na zapalenie w niezmiernie trudnych warunkach ma- przyjechał z obozu z odnowioną gruźlicą. opłucnej z wysiękiem międzypłatowym, terialnych i psychicznych opisała żona Stan jego zdrowia pogarszał się na skutek które po zbadaniu okazało się zapaleniem Irena. Wyniszczony organizm nie mógł trudnych warunków materialnych. Niewiele na tle gruźliczym. Nie ulega wątpliwości, zwalczyć zapalenia płuc, a osłabienie w tej sytuacji pomogło leczenie w sana- że choroba ta rozwinęła się w nim na serca przyspieszyło zgon68. Zoolog Paweł torium w Radziszowie i paromiesięczny skutek pobytu w obozie i przebytych tam Łoziński odszedł 17 lutego 1942. Choroba pobyt na wsi. Choroba błyskawicznie ciężkich przejść fizycznych i moralnych. serca uległa gwałtownemu zaostrzeniu, postępowała, mimo to Kamykowski starał Po 7 miesiącach bardzo ciężkiej choroby, do czego przyczyniły się ciężkie warunki się pracować. Zmarł 13 listopada 194475. z gorączką przeważnie ponad 39 do 40 bytowe, wyrzucenie z mieszkania, troska Podobnie było z chemikiem Longinem i ropą w organizmie (był operowany przez o los rodziny. Jego żona, Janina ze Słowi- Tadeuszem Zawadzkim, u którego także nie prof. [Jana] Glatzla), mąż mój umarł ków, pisała: Pobyt w obozie, wyrzucenie udało się powstrzymać choroby płuc. Zmarł 4 grudnia 1944 r.77. z mieszkania, braki materialne i ciężka 15 grudnia 194476. Stan profesora prawa W okresie okupacji zmarli jeszcze dwaj troska o los rodziny sprzyjały gwałtowne- politycznego i prawa narodów Macieja Sta- uczeni: historyk sztuki Stefan Komornicki mu zaostrzeniu się choroby serca, która też rzewskiego po powrocie z Sachsenhausen i chemik Karol Dziewoński. spowodowała przedwczesny zgon [...]69. 12 lipca 1942 zmarł Edward Winda- kiewicz, najstarszy spośród uwięzionych 6 listopada 1939, zwolniony z więzienia we Wrocławiu. Historyk sztuki Tadeusz Szydłowski powrócił z Sachsenhausen z za- ostrzoną ciężką chorobą serca. Zmarł nagle 25 października 194270. Leon Wachholz zmarł 1 grudnia 1942 po wielomiesięcznej chorobie, w stanie ogólnego wyczerpania organizmu i serca oraz niegojących się od odmrożenia nóg71. W czasie choroby, w bezsenne noce po powrocie z obozu uciekał w świat poezji, pisząc pełne refleksji i smutku wiersze, w któ- rych odtwarzał swe przeżycia z pierwszych dni wojny, pobytu w więzieniu wrocławskim. Wtedy także powstał wiersz o ostatnich chwi- lach w obozie w Sachsenhausen Antoniego Hoborskiego, z którym spotkał się w szpitalu obozowym72. Według relacji członka rodzi- ny prof. Wachholz ślubował wstąpienie do III Zakonu oo. Karmelitów w Czernej koło Krakowa, co też uczynił. Czując się lepiej, z powodu trudnych warunków materialnych podjął pracę tłumacza i eksperta sądowego. Na kilka dni przed śmiercią przeprowadził pomiary przysłanych mu kości przyszłego świętego o. Rafała od św. Józefa (Józefa Kalinowskiego, 1835–1907) w związku z procesem beatyfikacyjnym. Była to jego ostatnia ekspertyza73. 12 kwietnia 1944 zmarł naftowiec Zyg- munt Bielski-Saryusz. Botanik Kazimierz Piech, według relacji członka rodziny, powrócił niesłychanie chudy i zabiedzony. Muzeum Historyczne Miasta Krakowa W trzy dni po przyjeździe, widocznie wsku- Rynek Główny w Krakowie; luty 1941 rok

ALMA MATER nr 212 81 Muzeum Historyczne Miasta Krakowa

Kraków, ul. Starowiślna i ul. Wielopole, kolumna niemieckich żołnierzy; ok 1941 roku

Stan Karola Dziewońskiego po powro- się dzięki pomocy ludzi współpracujących pagandowej broszury Die Greueltaten cie z obozu scharakteryzowała jego żona z podziemiem. Kilka osób zamykano na der Polen in Bromberg, wskazującej, Helena: Wrócił z obozu chory z nadszarp- krótki okres. że Polacy wymordowali w Bydgoszczy niętym zdrowiem – co spowodowało ciężką Losy Henriego Bernarda potoczyły się 28 tysięcy Niemców. Do Krakowa powró- chorobę serca. Zgon [...] nastąpił 6 grudnia dramatycznie. Po raz drugi został areszto- cił 6 listopada 1941. Wolnością cieszył 1943 roku po wypadku tramwajowym. [...] wany zaledwie cztery miesiące po opusz- się do 20 grudnia 1943, gdy po raz trzeci Jechał do prof. Szafera, by omówić sprawę czeniu Sachsenhausen, już w czerwcu został aresztowany. Tym razem w urzę- docenta Moszewa, wyskoczył z tramwaju 1940 roku, podczas ofensywy niemiec- dzie przy ul. Pomorskiej 2 oskarżono go, przy placu Zgoda, na Podgórzu – dawniej kiej we Francji. Jako obywatelowi tego jak relacjonował po wojnie, o słuchanie był tam przystanek, wpadł pod przyczepę, państwa w krakowskiej Geheime Staats- radia z Londynu i New Yorku, udzielanie która mu nogi zmiażdżyła. Mimo prędkiego polizei przedstawiono mu kuriozalny pomocy jeńcom francuskim zbiegłym ratunku – operacji – chore serce i upływ powód zatrzymania: Francuzi wymor- z obozów i Polakom, by mogli dostać się krwi przerwało życie profesora po 18 go- dowali Niemców w Boulogne-sur-Mer. do Francji, interwencję u wpływowych dzinach cierpień78. Przetrzymywany był najpierw w Krako- Niemców o zwolnienie aresztowanych Na klepsydrach zmarłych w Krakowie wie, w więzieniu przy ul. Montelupich, Polaków79. nie wolno było umieszczać informacji, że a następnie w Norymberdze, skąd, cho- Przesłuchiwany był pięć razy, za byli więźniami obozu koncentracyjnego. rego, przewieziono najpierw do obozu każdym razem okrutnie bity i kopany. jeńców wojennych w Langswasser. Tam, W sprawie uwolnienia starał się inter- PONOWNIE UWIĘZIENI dzięki umieszczeniu w obozowym szpita- weniować Adam Kleczkowski w kie- lu i opiece więzionych w obozie polskich rownictwie Akademii Administracyjnej Kilku uczonych zostało ponownie lekarzy, przyszedł do siebie. Wkrótce oraz u jednego z radców rządu GG80. Do osadzonych w obozach lub więzieniach. znalazł się w obozie dla internowanych 4 czerwca 1944 Bernard przebywał w wię- Adam Heydel, Dobiesław Doborzyński, osób cywilnych w Würzburgu (Bawaria). zieniu przy ul. Montelupich, następnie Włodzimierz Ottmann oraz Walenty Wi- Tam, jako znający język niemiecki, zo- wywieziono go i kilka innych osób do nid już nie powrócili do swoich rodzin stał mężem zaufania przetrzymywanych więzienia w Warszawie, skąd miał być z obozu Auschwitz. Zginęli także Stani- Francuzów, skutecznie bronił ich przed skierowany do obozu w Stutthofie koło sław Klimecki, Zygmunt Starachowicz pracą na rzecz Niemców. Odmówił Gdańska. W Warszawie, w więzieniu przy i János Harajda. Henri Bernard uratował przetłumaczenia na język francuski pro- ul. Daniłowiczowskiej 7, dzięki zaintere-

82 ALMA MATER nr 212 sowaniu jego losem osoby opiekującej ku Nowego Miasta wraz z 35 zakonnicami liczącej 290 więźniów przekazanych przez się więźniami, uznano Bernarda za nie- i osobami świeckimi, które schroniły się policję bezpieczeństwa i SD z Radomia), zdolnego do transportu i skierowano na w klasztorze. Wśród zabitych był także sa- gdzie Adama Heydla oznaczono numerem oddział więzienny Szpitala Jana Bożego lezjanin Jan Mazerski, doktor teologii, lek- 10564, a Wojciecha numerem 1056887. (ul. Bonifraterska 12), gdzie polscy leka- tor języka hebrajskiego (od 1938 roku) na Świadkiem ostatnich dni życia Adama rze przeprowadzili operację przepukliny Wydziale Teologicznym UJ, wykładowca Heydla w obozie był dziewiętnastolet- i wycięcia wyrostka robaczkowego, aby w Wyższym Seminarium Duchownym To- ni wtedy Władysław Bartoszewski (nr uchronić go od transportu do obozu. warzystwa Salezjańskiego w Krakowie84. obozowy 4427). Spotkali się w obozo- W szpitalu, poprzez kapelana więzienne- W Powstaniu Warszawskim wziął wym szpitalu. Bartoszewski tak opisał go Bronisława Pągowskiego (ur. w 1900 udział, jako kapelan Obwodu IV AK, to wydarzenie: Poza oprawcami jestem roku), nawiązał kontakt z księdzem prof. ksiądz Jan Salamucha. W wielkim bloku prawdopodobnie ostatnim normalnym Józefem Archutowskim, który odwiedzał obronnym na Ochocie, położonym między człowiekiem, do tego Polakiem, z którym go – jak pisał Bernard – wielokrotnie, ulicami Wawelską, Pługa, Mianowskiego Heydel zamienił w swoim życiu kilka słów. przynosząc listy od żony, dobre paczki i Uniwersytecką, nazwanym później Redu- Jego egzekucja była dla mnie szokiem i nowiny ze świata. W niedługim czasie, tą Wawelską, został z rannymi i cywilami, nie ze względu na ludzkie cierpienie, bo tuż po operacji, 29 czerwca 1944 człon- kiedy wycofał się już oddział broniący ludzkiego cierpienia widziałem już dość. kowie I plutonu dowodzonego przez Reduty. Kilka godzin później 11 sierpnia To był szok przez zestawienie. Pomyśl- Tadeusza Huskowskiego (1924–1984) budynki zajęli żołnierze z brygady RONA. cie, że ja, dziewiętnastolatek, spotkałem z 1. kompanii batalionu „Zośka” przepro- Ksiądz Salamucha zginął, próbując osłonić profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, wadzili udaną akcję odbicia ze szpitala wię- rannych, zgromadzonych w jednej z piw- o którym jako bibliofil wiedziałem, że ziennego znajdujących się tam więźniów nic przy ul. Wawelskiej 6085. napisał klasyczną do dziś monografię (11 mężczyzn i dwie kobiety, z których W KL Auschwitz zginął prof. Adam o Jacku Malczewskim88. Z wykształcenia jedna dopiero co urodziła dziecko). Akcją Heydel, ponownie aresztowany 19 stycz- był wprawdzie prawnikiem, ale zajmował objęto także Bernarda. Po 10-dniowym nia 1941 wraz z bratem Wojciechem i in- się historią kultury. Przed wojną wydał ukrywaniu się otrzymał kenkartę na na- nymi osobami znajdującymi się w majątku między innymi broszurę „Myśli o kulturze” zwisko Jacek Ludwik Głowacki. Bernard brata w miejscowości Brzóza (koło Gło- [Warszawa 1936], którą kupiłem i przeczy- uważał, że objęcie go ucieczką i otrzy- waczowa, pow. radomski) za współpracę tałem jeszcze w liceum. [...] I wyobraźcie manie kenkarty zawdzięczał księżom z podziemiem. Aresztowanych umieszczo- sobie, że jako młody człowiek, maturzysta, 86

Muzeum Historyczne Miasta Krakowa z Wydziału Teologicznego UJ: prałatowi no w więzieniu w Skarżysku-­Kamiennej . rozmawiam w obozowym szpitalu z tym Archutowskiemu, Janowi Salamusze Obaj bracia zostali przywiezieni 25 lutego słynnym profesorem, którego dotychczas i Janowi Mazerskiemu81. Następnie został tego roku do obozu Auschwitz (w grupie znałem jedynie z książek... [...] umieszczony w Szpitalu Dzieciątka Jezus (ul. Żelazna 4), gdzie spędził trzy tygo- dnie. Dramatyczne losy Bernarda na tym się nie zakończyły. Wybuchło powstanie w Warszawie. W trakcie walk ukrywał się przez 24 dni w piwnicy, skąd wypędzony wraz z innymi tam przebywającymi, wy- wieziony został do obozu w Pruszkowie, z którego zaraz zbiegł. Najpierw ukrywał się w szpitalu w Tworkach, potem do 4 października w szpitalu w Milanówku, skąd zabrał go jeden z jego uczniów. Do Krakowa powrócił 26 lutego 1945 roku i następnego dnia zgłosił się na Uniwer- sytecie Jagiellońskim i w Akademii Han- dlowej, by podjąć pracę82. Wśród ofiar walk powstańczych w Warszawie były także trzy osoby spo- śród aresztowanych 6 listopada: księża Józef Archutowski i Jan Salamucha oraz student Janusz Borkowski. Ten ostatni w końcu lipca 1944 roku wyjechał do Warszawy i zginął już w czwartym dniu powstania83. Józef Archutowski poniósł śmierć w wyniku zbombardowania ko- ścioła i klasztoru Panien Benedyktynek

od Nieustającej Adoracji Najświętszego Grudziński Józef, ze zbiorów Muzeum Historycznego Miasta Krakowa Sakramentu (sióstr sakramentek) na Ryn- Przemarsz ludności żydowskiej; Kraków,1942

ALMA MATER nr 212 83 nich piątkach tam ustawionych, których z braku miejsc w samochodach nie objęto aresztowaniem. W nocy przeprowadzono aresztowania w mieszkaniach oficerów re- zerwy, w tym, między innymi, Dobiesława Doborzyńskiego92. Zatrzymanych odwożono do więzienia przy ul. Montelupich, skąd 24 kwietnia przetransportowano do KL Auschwitz 98 osób, a następnego dnia kolejnych 100 osób. 168 osób spośród nich, w tym Godzińskiego (numer obozowy 33115), Ottmanna (nr 33157) i Doborzyńskiego (nr 32499) rozstrzelano 27 maja 1942 na dzie- dzińcu bloku nr 11 pod Ścianą Straceń93. Gdy odbywała się egzekucja, w bunkrze od strony dziedzińca osadzony był Józef Kret (nr 20020), który to, co słyszał, opi- sał w swoich wspomnieniach. Więźniów na miejsce egzekucji wyprowadzano po cztery osoby, którym komunikowano: Za zamordowanie szefa lotnictwa niemiec- kiego w Krakowie jesteście skazani na śmierć. Z innym osadzonym w tej samej celi więźniem liczył oddane strzały94. Rok po zwolnieniu z obozu w domu Stefana Komornickiego na Dębnikach gestapo przeprowadziło na skutek donosu Muzeum Historyczne Miasta Krakowa Kraków, ul. Bosacka; po 6 września 1939 rewizję. Znaleziony zabytkowy rewolwer stał się przyczyną aresztowania Komor- Godzinami siedziałem na jego łóżku. D 2 (Generalna Gubernia) nie napisano nickiego. Według relacji synowej Anny To była drewniana prycza, trzykondy- o śmierci Adama Heydla, tylko stwierdzo- z Wolańskich, powrócił do domu po sied- gnacyjna; na ogół leżało się indywidu- no, że w politycznym interesie państwa nie miu dniach. Do dziś nikt z rodziny nie wie, alnie, choć czasem we dwie osoby, gdy uważa się za niezbędne ponownego wzię- w jaki sposób i za jaką sumę (mówiono brakowało miejsc. Heydel leżał sam, za cia pod opiekę profesora, który nie tylko o spieniężeniu całej biżuterii odziedzi- przepierzeniem. Opowiadał mi o życiu nie zastosował się do zaleceń udzielonych czonej po rodzicach – Götz-Okocimskich) i twórczości Norwida, z pamięci recytował mu po pierwszym pobycie w obozie, lecz mojej teściowej udało się przekupić naj- jego wiersze. Chuda twarz, rudawy zarost. przyłączył się do polskiego ruchu oporu, wyższych urzędników gestapo95. Mówił z trudem, miał jeszcze gorączkę, ale który znalazł schronienie w majątku jego W listopadzie 1942 roku aresztowano wracał do zdrowia. Po południu 14 marca brata Wojciecha von Heydla91. na krótko Kazimierza Piecha96, a Eugeniu- 1941 roku jak zwykle siedziałem na skraju Włodzimierz Ottmann ponownie został sza Brzezickiego zatrzymano dwukrotnie: jego pryczy89. aresztowany 16 kwietnia 1942 w łapance 1 grudnia 1942 i 2 grudnia następnego Tego dnia wyprowadzono prof. Hey- przeprowadzonej w Kawiarni Plastyków roku. Pierwszy raz był podejrzany o dru- dla ze szpitala, nie pozwolono się ubrać, (ul. Łobzowska 3). Tego dnia był umó- kowanie gazetek i ich kolportaż, ale po poprowadzono w bieliźnie, boso, z rękami wiony z inż. Bronisławem Godzińskim dwóch dniach pobytu na Pomorskiej został związanymi z tyłu drutem, do żwirowni (1907–1942), przed wojną starszym asy- zwolniony; za drugim razem zarzut doty- (Kiesgrube), gdzie został rozstrzelany stentem w Zakładzie Ekonomii Rolniczej czył posiadania radia97. wraz z bratem i 70 innymi więźniami UJ, któremu chodziło o wydobycie doku- Walenty Winid został aresztowany politycznymi90. mentów osobistych studentów Wydziału w marcu 1943 roku, zginął w obozie Anna Heydlowa podjęła starania Rolniczego z myślą o organizacji tajnego Auschwitz. Profesor Władysław Wolter o zwolnienie męża. Jeszcze w lecie 1941 nauczania. W kawiarni były także jesz- przebywał w więzieniu od 26 stycznia do roku nie wiedziała o jego śmierci, bowiem cze inne osoby spośród aresztowanych 21 lutego 1944. 24 lipca skierowała prośbę o pomoc do 6 listopada: Stefan Szmidt, który umówił Pacyfikacja Woli Justowskiej, a także przedstawiciela AA przy generalnym gu- Godzińskiego z Ottmannem, Aleksander Bielan, Chełma, Olszanicy, Zakamycza, bernatorze Johanna von Wühlischa, który Oszacki i Juliusz Jakóbiec. Przebywają- Przegorzał i Zwierzyńca 28 lipca 1943 ob- przekazał ją wraz z własnym raportem do cych w kawiarni ustawiano piątkami na jęła uczonych mieszkających na Zwierzyń- Auswärtiges Amt cztery dni później. [...] przylegającym podwórku, skąd odchodzili cu i w Przegorzałach. Tego dnia teren ten W datowanym na 30 października 1941 do podstawionych samochodów. Schmidt, został otoczony, a mieszkańcy wypędzeni piśmie z Urzędu IV RSHA, referat IV Oszacki i Jakóbiec znaleźli się w ostat- z domów, w których przeprowadzono re-

84 ALMA MATER nr 212 wizję, i przez kilka godzin zmuszeni do le- żenia w punktach zbiorczych na ziemi. Pa- cyfikacja dotknęła, między innymi, Witolda Budryka, Stanisława Gąsiorowskiego98, Mieczysława Małeckiego, Władysława Woltera99, Kazimierza Bulasa, Kazimierza Nitscha i Kazimierza Stołyhwę. Nitschowi pozwolono, ze względu na wiek, siedzieć, a nie leżeć na ziemi100. Tylko Stołyhwo złożył szerszą relację o przeżyciach z tego dnia101. Spośród wymienionych areszto- wano Bulasa pod zarzutem posiadania fałszywej kenkarty i uwięziono w obozie w Płaszowie: Kenkarty w ogóle nie badano i zwolniono mnie 4 sierpnia na interwencję kogoś z moich przyjaciół krakowskich. Sama szkoła [chodzi o Verwaltungsschule] mną się zupełnie nie interesowała, prze- ciwnie, padł na nich blady strach, gdy się dowiedzieli o fałszywej kenkarcie102. Być może, że wymieniony przez Bulasa „przyjaciel krakowski” to Adam Kleczkowski, który w powojennej relacji pisał o swoich interwencjach na rzecz Bulasa i Bernarda103. Podczas urządzonej w Krakowie 6 sierpnia 1944 olbrzymiej łapanki w związ- ku z wybuchem powstania w Warszawie Muzeum Historyczne Miasta Krakowa wśród zatrzymanych wtedy ośmiu tysięcy Kraków, ul. Krowoderska; styczeń 1941 rok ludzi był Julian Kamecki, wypuszczony z obozu w Płaszowie po trzech dniach104, trzy miesiące przebywał w więzieniu przy a rozstrzelano go wraz z innymi więź- i Anatol Listowski, którego pobyt w tym ul. Montelupich109. niami w Puszczy Niepołomickiej (Kozie obozie trwał kilka tygodni105. Dwa dni póź- W listopadzie 1944 roku zginął Górki) 11 grudnia 1942111. Okoliczności niej, 8 sierpnia, przeprowadzono rewizję w więzieniu w Użhorodzie (węgierski śmierci Jana Stępnia nie są znane112. w lokalu RGO przy ul. Krowoderskiej 5. Ungvár) János Harajda, który po zwol- Przedstawione fakty pozwalają na spo- Aresztowano wtedy kilka osób, w tym nieniu z obozu, uzyskawszy zezwolenie rządzenie zestawienia obrazującego bilans Zygmunta Starachowicza. W jego biurku na wyjazd na Węgry, udał się na włączoną strat osobowych w czasie wojny wśród znaleziono gazetki konspiracyjne, pudełko do tego państwa Ruś Zakarpacką. Po aresztowanych 6 listopada 1939 (tabela). z orzełkami i pamiętnik z pobytu w KL Dachau. Starachowicza osadzono najpierw Zmarli, zamordowani lub rozstrzelani Razem UJ AG AH Inni w areszcie gestapo przy ul. Pomorskiej 2, W obozach Sachsenhausen, Gusen, Buchenwald 15 12 3 później w więzieniu przy ul. Montelupich Po powrocie z obozu (do maja 1940 roku) 5 4 1 pod zarzutem przynależności do Armii W kolejnych latach okupacji 15 11 2 1 1 Krajowej. W trakcie śledztwa był okrutnie W Auschwitz po ponownym aresztowaniu 4 4 torturowany. Do domu już nie powrócił, W więzieniu 3 1 2 data śmierci (10 września) nie jest pewna106. Zginęli podczas Powstania Warszawskiego 3 2 1 Józef Fudakowski został aresztowany Ogółem 45 34 5 1 5 17 sierpnia 1944 razem z właścicielem Straty osobowe w latach 1939–1945 wśród aresztowanych 6 listopada 1939 mieszkania, u którego zamieszkiwał jako sublokator wraz z rodziną. Po 10 dniach wkroczeniu na te tereny Armii Czerwonej WARUNKI ŻYCIA – pobytu w więzieniu przy ul. Montelu- został aresztowany przez NKWD i zaraz SYTUACJA MATERIALNA I EKSMISJE pich zwolniono go bez przesłuchania107. zginął110. Jesienią 1944 roku Antoni Swaryczewski Spośród aresztowanych 6 listopada Ci, którzy przetrwali pobyt w obozie, wskutek obawy przed aresztowaniem nie okupacji nie przeżyły jeszcze dwie osoby: nie mieli łatwego życia. Najdotkliwiej da- przebywał w swoim mieszkaniu108. wojenny prezydent Krakowa Stanisław wał się odczuć brak osobistego bezpieczeń- Lech Haydukiewicz, który działał Klimecki i nauczyciel gimnazjalny Jan stwa. Nie mogli opuszczać Krakowa bez w krakowskich strukturach podziemnego Stępień. Klimeckiego ponownie areszto- zezwolenia Urzędu Komendanta Policji Stronnictwa Narodowego, tak jak i jego wało gestapo w jego mieszkaniu (ul. św. Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa ojciec Józef, od września 1944 roku przez Anny 7) w nocy z 28 na 29 listopada 1942, Dystryktu Krakowskiego (ul. Pomorska 2).

ALMA MATER nr 212 85 Muzeum Historyczne Miasta Krakowa

Kraków, Plac Inwalidów; 1939–1944 Krakowianie, uwalniani z obozu, począw- zwolniono go dzięki kilkumiesięcznym informacja o powrocie ojca, a wkrótce na- szy od marca 1940 roku, już na kartach zabiegom Juliusza Twardowskiego, który deszła żona, Julia z Natansonów, i już razem zwolnienia mieli umieszczoną informację znał Semkowicza jeszcze z czasów pierwszej poszli do nowego lokum przy ul. Biskupiej o obowiązku zgłoszenia się do tego urzędu wielkiej wojny. Jak podaje Jadwiga Sem- 6. W marcu 1941 roku musieli opuścić to po przyjeździe do Krakowa. W zależnoś- kowiczowa, 20 sierpnia 1941 Twardowski mieszkanie i przenieśli się na ul. Krzywą 3, ci od otrzymanego polecenia musieli doniósł jej mężowi: Oświadczono mi dziś do lokalu już częściowo zajętego przez inną się tam następnie pojawiać w okreś- na ul. Pomorskiej, że dostanie Pan Profesor rodzinę, ale i to miejsce sprawdzono, czy lonych terminach, narażając się na różne w najbliższych dniach pismo ze zwolnieniem aby nie nadaje się do zamieszkania przez przykrości i upokorzenia. od wiadomego obowiązku113. Niemców114. Najdłużej obowiązek ten ciążył na Powracający z obozu z reguły znajdowali Mienie osób samotnych zostało rozgra- Władysławie Semkowiczu. Zwolniony się w trudnej sytuacji materialnej, zwłaszcza bione. Taki los był udziałem Henryka Ba- z Sachsenhausen 18 listopada 1940, po jeśli w okres wojny weszli bez wcześniej towskiego. Zastał on mieszkanie – jak pisał przybyciu do Krakowa najpierw udał się zgromadzonych oszczędności – dotyczyło w powojennej relacji – zupełnie obrabowane do kościoła podziękować Bogu za ocalenie, to zwłaszcza docentów, doktorów i lektorów. i zajęte przez Niemców: Co więcej, spotkała potem do biura, w którym pracowała żona, Wielu z nich miało na utrzymaniu liczne mnie strata, jakiej ani powetować, ani na i wraz z nią do kliniki chirurgicznej przy ul. rodziny. Dochodziła niepewność co do dachu pieniądze obliczyć nie można: przepadło Kopernika, gdzie opatrzono go w związku nad głową. Powszechną rzeczą stała się eks- mi moje, od r. 1925 zbierane, archiwum wy- ze złamanymi w obozie przez esesmana misja z mieszkania, połączona nieraz z utratą cinków z gazet do dziejów Słowiańszczyzny dwoma żebrami. Na Pomorskiej, miejscu ruchomego majątku. Uczeni zamieszkujący i Europy Wschodniej (w r. 1939 miałem za- silnie związanym z pracą organizacyjną przed uwięzieniem domy uniwersyteckie już prenumerowanych 11 gazet zagranicznych, i społeczną także Semkowicza, jako że do nich nie powrócili, podobnie jak wiele zwłaszcza z Jugosławii, Bułgarii, Grecji, w latach 1931–1932 należał do Komitetu innych osób pozbawionych mieszkań przez Rumunii i Turcji). Tak samo przepadły Budowy Domu Śląskiego, nakazano mu okupanta po 6 listopada. zbiory tygodników. [...] Po powrocie z obozu meldowanie się tam najpierw trzy, a potem Po powrocie z obozu nie wszyscy wie- miałem zatem tylko to, co na sobie (nawet dwa razy w tygodniu; obowiązywał go także dzieli, gdzie znajdują się ich rodziny. Bogdan w obozie ukradli mi w ostatniej chwili teczkę zakaz opuszczania miasta bez uprzedniego Kamieński udał się do swojego mieszkania z bielizną i drobiazgami). zawiadomienia o tym gestapo oraz zakaz przy ul. Szymanowskiego Bocznej. U do- Batowskiemu dopomogli krewni, Maria pracy naukowej. Z obowiązku meldowania zorcy zastał córkę, do której dotarła już i Ludwik Spissowie, którzy przyjęli go do

86 ALMA MATER nr 212 swojego mieszkania (ul. Szlak 38), zaopa- ul. Łobzowskiej 59 Józefa Mikulskiego, mieszkanie. [...] I tak biedujemy aż do tej trzyli w odzież i bieliznę i przez kilka mie- który przeniósł się do prymitywnego, pory (kwiecień 1945)126. sięcy zaspokajali wszystkie jego potrzeby. ciemnego i wilgotnego mieszkania przy ul. Józefa Fudakowskiego w listopadzie Dopiero po pewnym czasie udało mu się Zielonej 3122, oraz Franciszka Górskiego 1941 roku pozbawiono jego mieszkania uzyskać mieszkanie w domu przy ul. Pędzi- z mieszkania przy al. Krasińskiego 14123. (ul. Morawskiego 12), a zastępcze, które mu chów 24. Ale i to lokum utracił, gdy w lecie W lecie tego samego roku mieszkanie oferowano, okazało się już zajęte; w rezul- 1942 roku dom zabrali Niemcy. Przyznane przy ul. Lubomirskiego 13 stracił Julian Ka- tacie zamieszkał z rodziną u krewnych jako mu nowe pomieszczenie w Podgórzu było mecki, któremu wcześniej dokwaterowano sublokator127. W 1941 roku musieli opuścić w takim stanie, że do życia w nim się nie Niemców. Przy wyprowadzce musiał po- swoje mieszkania wraz z rodzinami także: nadawało. Zamieszkał w lokalu biurowym zostawić wyposażenie zajmowanego przez Paweł Łoziński (ul. Sienkiewicza 2a)128, przy ul. Sławkowskiej 11, będącym wła- nich pokoju. Udało mu się wynająć miesz- Kazimierz Majewski (ul. Dunajewskiego 6), snością firmy Ćmielów, ale nawet i o to kanie w Podgórzu (ul. Zamojskiego 61), któremu z trudem udało się znaleźć lokum musiał zabiegać w Urzędzie Mieszkanio- ale przeprowadzka spowodowała znisz- przy ul. Dietla 83129, Anatol Listowski (ul. wym115. Ksiądz prof. Józef Kaczmarczyk czenie i stratę części mebli124. W jesieni Długa 49)130, Franciszek Hendzel131 i Jan na krótko powrócił do swojego mieszkania 1941 roku Stanisław Skowron otrzymał Moszew (ul. Lea), który zamieszkał przy (ul. św. Tomasza 26), ale zaraz został z niego nakaz opuszczenia mieszkania przy ul. Augustiańskiej 4132. Ciężko chory Ka- wyrzucony. Przyjęto go do domu księży al. Słowackiego 8, zdobył mieszkanie zimierz Piech czterokrotnie wraz z rodziną emerytów (ul. św. Marka 10)116. w Borku Fałęckim (ul. Zakopiańska 40). zmieniał mieszkanie z powodu nakazów W bardzo trudnym położeniu znalazł się Skowronowi udało się poznać dyrektora wykwaterowania133. Tadeusz Dobrowolski. Jako dyrektor Mu- położonych niedaleko domu Zakładów Taki sam los spotkał 9 maja 1942 Se- zeum Śląskiego w Katowicach utracił już Sodowych „Solvay” i inżynierów tam weryna Hammera (ul. Gontyna 9). Ham- we wrześniu 1939 roku mieszkanie w Ka- zatrudnionych, co było bardzo cenne merowi „pozwolono” na wynajęcie pokoju towicach wraz z całym dobytkiem, biblio- w czasie organizowania tajnego nauczania przy jakiejś rodzinie (ze wspólną kuchnią) teką i materiałami naukowymi. Pozyskane studentów farmacji125. w Podgórzu (ul. Brodzińskiego 3)134. mieszkanie w Krakowie (ul. Pierackiego 5) Władysława Szumowskiego, mimo W maju 1942 roku mieszkań przy ul. Mi- urządziła jego żona pożyczonymi sprzętami. jego poprawnych stosunków z Niemcami, chałowskiego 9 chciano pozbawić Ludwika Mieszkanie to spłonęło w styczniu 1945 także pozbawiono w październiku 1941 Piotrowicza i Władysława Semkowicza135; roku wskutek uderzenia bomby117. roku mieszkania, przy ul. Piłsudskiego 6. ostatecznie ograniczono się do zabrania ich Kazimierz Bulas, wobec zajęcia przez Wprowadził się do mieszkania przy części. Jeden pokój w mieszkaniu Piotrowi- niemiecką policję bezpieczeństwa w końcu ul. Szlak 39: Przeprowadzka, wprawianie czów przydzielono na kwatery urzędnikom lipca 1940 roku całego domu przy ul. Józefi- szyb brakujących [...], odmalowanie itd. niemieckim136, prawdopodobnie tak samo tów 10, gdzie mieszkał, znalazł schronienie kosztowało mnie do 3000 zł. W mieszkaniu stało się w przypadku mieszkania Semko- wraz z żoną, a wkrótce i z niemowlęciem tym musiałem objąć serwitut – sublokator- wiczów. Jerzy Lande został wysiedlony w willi prof. Stanisława Gąsiorowskiego na kę, bardzo uciążliwą. A w roku 1942 urząd z mieszkania przy ul. św. Bronisławy 24 Salwatorze (ul. Gontyna 11)118. mieszkaniowy narzucił mi nowego jeszcze w sierpniu 1942 roku. Resztę okupacji spę- Tadeusza Szydłowskiego we wrze- sublokatora, któremu zabrano 5-pokojowe dził na Dębnikach, w domu nieżyjącego już śniu 1940 roku wysiedlono z mieszkania przy ul. Łobzowskiej 4, zamieszkał przy ul. Batorego 1, skąd musiał się przenieść na ul. Kremerowską 14. W grudniu 1941 roku aresztowana została jego żona Zofia z Ra- doskich (zm. w 1944), więziona do stycznia 1942 roku. Szydłowski przez pewien czas uczył w Szkole Przemysłu Artystycznego (Staatliche Kunstgewerbeschule)119. Stanisław Maziarski, pozbawiony mieszkania przy ul. Lenartowicza 17 już w końcu października 1939 roku, ponow- nie 30 kwietnia 1941 został wyrzucony z mieszkania przy al. Słowackiego 1 – jak zapisał pod datą 3 maja tego roku Edward Kubalski: sofort (natychmiast). Kolejne mieszkanie, znalezione z trudem przy ul. Orzeszkowej 10, było bardzo zniszczo- ne120. To samo spotkało w tym miesiącu Henriego Bernarda i jego rodzinę. Wy- rzucono ich z mieszkania przy ul. Zybli- kiewicza 10, z trudem znaleźli skromne lokum przy pl. Wolnica 12a121. W maju Muzeum Historyczne Miasta Krakowa 1941 roku eksmitowano z mieszkania przy Kraków w czasie okupacji niemieckiej, ul. Floriańska; 21 maja 1941

ALMA MATER nr 212 87 We wspomnieniach zawarł tylko infor- mację: pozbawiony dawnego mieszkania, musiałem skorzystać z nastręczającej się gościnności i całą swą bibliotekę ulokowa- łem w zabudowaniach opactwa tynieckie- go148. Nowe lokum znalazł w domu PKO przy ul. Zyblikiewicza 5149. Wypowiedziano także w grudniu 1943 roku mieszkanie służbowe w obserwato- rium przy ul. Kopernika 27 Tadeuszowi Banachiewiczowi, a Urzędowi Miesz- kaniowemu zakazano przydzielania mu jakiegokolwiek mieszkania w Krakowie. Dopiero dzięki interwencji Juliusza Twar- dowskiego i oświadczeniu Kurta Waltera, dyrektora obserwatorium i kierownika sekcji wyliczeń astronomicznych Instytutu Niemieckiej Pracy na Wschodzie, że nie jest przeciwny przydzieleniu mieszkania Banachiewiczowi, otrzymał on w czerwcu 1944 roku przydział na mieszkanie przy ul. Limanowskiego 15150. Oznaczało to, że spośród zwolnionych z obozu opuścić wraz z rodzinami dotych- czasowe mieszkania musiało około 60 osób, niektórych ta przypadłość dotknęła więcej razy. Szczególnie udręczono Kazimierza Muzeum Historyczne Miasta Krakowa Piecha i jego rodzinę. Wielu jeszcze niewy- Kraków, most Krakusa; 1939/1940 siedlonych niemiecki Urząd Mieszkaniowy kolegi obozowego Stefana Komornickiego prywatnych), opuścił Kraków. Powrócił nękał groźbami pozbawienia lokum. Tak (ul. Tyniecka 7), którego żona odnajęła mu dopiero jesienią 1944 roku, w początkach było, na przykład, w przypadku prof. Ta- pokój137. grudnia zamieszkał u prof. Stanisława deusza Kutrzeby. W końcu ograniczono się W połowie 1942 roku pozbawiono Gąsiorowskiego na Salwatorze (ul. Gon- do zajęcia jednego pomieszczenia w jego mieszkań właścicieli domów położonych tyna 11)141. W 1942 roku wysiedlono także mieszkaniu przy ul. Pierackiego 15, z prze- przy ul. Wyspiańskiego – Leona Wach- Stanisława Ciechanowskiego z mieszkania znaczeniem dla niemieckich lokatorów151. holza (ul. Wyspiańskiego 8), który przy ul. Chopina 11142. Do mieszkania Kazimierza Lepszego przy 1 grudnia 1942 zmarł, oraz Henryka Hoyera W lutym 1943 roku wysiedlono ul. Brackiej 13 wprowadziło się kilku (ul. Wyspiańskiego 10). Podobnie postą- Edwarda Chodzickiego z mieszkania przy niemieckich sublokatorów152. W podobnej piono z Kazimierzem Nitschem (ul. Gon- ul. Wenecja 3143, a w marcu Zygmunta sytuacji znaleźli się i inni uczeni. Niektórzy tyna 12). Pozwolono im zatrzymać jedno Grodzińskiego z mieszkania przy ul. Bi- z nich, obawiając się wysiedlenia z miesz- pomieszczenie na poddaszu – w drodze skupiej 6, do lokalu z trudem pozyskanego kania, na wszelki wypadek spakowali swoje szczególnej łaski – pod warunkiem objęcia w oficyniedomu przy ul. Krowoderskiej 68, książki. Tak postąpił Władysław Wolter, dozorcostwa138. Dom Nitscha zajęto dla według określenia Urzędu Mieszkanio- który mieszkał na Salwatorze (ul. Gontyna urzędników Niemieckiej Poczty na Wscho- wego „nienadającego się dla Niemca”144. 6), w domu swojej teściowej Marii Kuli- dzie (Deutsche Post Osten). Jego biblioteka Praca w Instytucie Niemieckiej Pracy na nowskiej153. Powszechnym zjawiskiem było domowa uległa rozproszeniu, część książek Wschodzie nie uchroniła Antoniego Swa- przyjmowanie do mieszkań wysiedlonych profesor przeniósł do Biblioteki Jagielloń- ryczewskiego przed wysiedleniem w lipcu krewnych z przyłączonych do Rzeszy skiej, część przechowywana była w Biblio- 1943 roku z mieszkania przy ul. Lubelskiej ziem, a także wyrzuconych z mieszkań tece Czartoryskich, część książek musiałem do Podgórza (ul. Limanowskiego 42)145. w Krakowie. sprzedać – pisał po wojnie139. Mieszkający W listopadzie 1943 roku mieszkanie przy Wskutek rekwizycji mieszkań i prze- w domu Nitscha Stanisław Urbańczyk mu- ul. Jabłonowskich 28 stracił ksiądz prof. Jan prowadzek zniszczeniu ulegały warsztaty siał go opuścić, przeniósł się z rodziną na ul. Krzemieniecki, który zamieszkał na pleba- pracy naukowców w postaci bibliotek do- Sarego 19, do mieszkania przydzielonego nii kolegiaty św. Anny (ul. św. Anny 11)146. mowych, notatek naukowych, rękopisów. mu przez urząd zajmujący dom140. Mieszkanie przy ul. Sobieskiego 17 wraz Eksmisja oznaczała konieczność poszuki- W lipcu 1942 roku wyrzucono z miesz- z księgozbiorem stracił Ludwik Sieppel. wania nowego lokum. Powodowała dodat- kania przy ul. Urzędniczej 14 Tadeusza Niestety, w relacji nie podał, kiedy to się kowe wydatki dla już zubożałych budżetów Milewskiego. A że nie stać go było na po- stało147. Daty pozbawienia mieszkania domowych, często inne straty materialne, krycie kosztów związanych z uzyskaniem w Bursie Akademickiej (ul. Garbarska 7a) przysparzała nowych zmartwień i trosk, innego mieszkania (utrzymywał się z lekcji także nie podał jej senior Stanisław Pigoń. a także obciążała psychicznie. Pozyskane

88 ALMA MATER nr 212 mieszkania z reguły nie były w najlepszym kom Uniwersytetu. Pensje były mocno informował brata Emila. Jego emerytura stanie, wymagały nieraz kosztownych re- zróżnicowane, bardzo szybko w trudnej została zatrzymana. W styczniu 1940 roku montów, były też znacznie gorsze i z reguły sytuacji znaleźli się zwłaszcza adiunkci pisał, że będzie dostawał wsparcie „od tutej- mniejsze od dotychczasowych. Dla rodzin i asystenci. Decyzja rektora nie mogła szego magistratu”. Widać tak się stało, ale zmuszonych do przenoszenia się z jednego dotyczyć jednak wszystkich uwięzionych w kwietniu wypłat zaprzestano. W sierpniu mieszkania do drugiego zdobycie nowego 6 listopada, przede wszystkim emerytów. zamieścił szerszą informację, że dostaje lokum w warunkach okupacyjnych ozna- Sytuacja materialna szybko się pogarsza- „wsparcie”, jednakże tylko jedną piątą tego, czało zupełną ruinę materialną. ła, zważywszy zwłaszcza na wzrost cen, co mu po 40 latach służby przysługiwało, Pozbawianie lokatorów ich dotych- zamrożenie oszczędności w bankach i ka- i dodał, że trzeba się cieszyć nawet z tego, czasowych mieszkań w okresie okupacji sach, trudności w zdobywaniu wszelkich ponieważ koledzy, którzy nie byli aktywni, dotknęło, oczywiście, nie tylko zwolnio- artykułów pierwszej potrzeby. Gdy zasoby nie dostają nic157. nych z obozu naukowców. Było to zjawi- się wyczerpały, rodziny żyły ze sprzedaży Reglamentowanie żywności i koniecz- sko powszechne, którego doświadczyła kosztowności, wyposażenia domowego, ność zdobywania jej na „czarnym rynku” cała społeczność Krakowa. Stanowiło ubrań, bielizny, a nawet części własnych powodowały, że sytuacja materialna z regu- ono konsekwencję uczynienia z miasta księgozbiorów. Wyprzedawano przede ły stawała się coraz gorsza. Przy przedłu- centrum administracyjnego okupanta dla wszystkim te rzeczy, bez których można żającej się wojnie i potęgującej drożyźnie Generalnego Gubernatorstwa i łączyło było się obyć, i w ten sposób starano się sytuacja finansowa ludzi nauki stawała się się z lokowaniem w Krakowie licznych uzupełniać skromne budżety domowe155. coraz trudniejsza, a w przypadku niektórych urzędów administracyjnych, gospodar- Ograniczano wydatki do minimum, a żony rodzin – wręcz dramatyczna. Ich powojenne czych, policyjnych i wojskowych. Tu profesorów i innych pracowników uczelni wspomnienia bardzo często opisują także także znajdowały się urzędy dystryktu wykonywały najcięższe prace domowe, materialną stronę życia w okresie okupacji. krakowskiego, powiatu (Krakau Land) podejmowały też wyrób produktów, które Dla przykładu fragment wspomnień Anato- i miasta. W ślad za tym nastąpił liczny można było sprzedać, takich jak ciasta, la Listowskiego, który pisze, że po powro- napływ urzędników i funkcjonariuszy torty, karmelki, swetry czy wytwarzane cie z Dachau był w bardzo trudnej sytuacji: różnych służb niemieckich oraz ich rodzin. w warunkach domowych mydła. żona Olga była ciężko chora, wkrótce Eksmisje i rekwizycje były również Sytuacja emerytów była trudna. Wojna zmarła, chory był także syn Hieronim. Co- następstwem tworzenia od lata 1940 roku oznaczała dla nich zablokowanie wypłat. raz gorsze warunki materialne przy dużych z domów położonych przy al. Krasińskie- Niestety, tylko Fryderyk Zoll zamieścił wydatkach na leczenie spowodowały ko- go, al. Mickiewicza i al. Słowackiego oraz informację, że otrzymywał jako emeryto- nieczność kompletnego wysprzedania się. na terenach na zachód od nich odrębnej wany profesor UJ miesięcznie około 200 To wszystko pochłaniało przez pierwsze dzielnicy mieszkaniowej, przeznaczo- złotych156, nie napisał jednak, od kiedy. dwa lata po powrocie z obozu wszystkie nej dla Niemców154. Przy tworzeniu tej Nic nie wiemy o sytuacji innych emeryto- siły i myśli158. A przypomnijmy, że również dzielnicy, aby zrobić miejsce dla urzędów wanych pracowników Uniwersytetu, tylko jego dotknęła eksmisja. Wyprzedawanie niemieckich i ich pracowników, dotych- Henryk Hoyer o swojej sytuacji materialnej dobytku stało się powszechne. czasowi mieszkańcy musieli przenosić się do innych części miasta, na ogół na jego peryferie, do gorszych i ciasnych lokali. Wiele rodzin pracowników uczelni znalazło się w takiej sytuacji. Dochodziła do tego troska o los najbliższych i codzienny byt, zabiegi o środki utrzymania i żywność. Niepewność wzmagały dochodzące wieści o aresztowaniach, rewizjach, rozstrzeli- waniach. Okupacyjna rzeczywistość była trudna, niespokojna, pełna troski o sprawy codzienne, o sprawy najprostsze, ale i o te ogólne, narodowe. Po ustąpieniu okupanta okazywało się, że pozostawione w miesz- kaniach rzeczy w związku z zarządzoną eksmisją zostały przeważnie rozgrabione lub zniszczone. Mieszkanie – dla naukowca będące także miejscem pracy naukowej – w wielu przypadkach straciło tę funkcję. W pierwszych miesiącach okupacji byt rodzin naukowców był jeszcze za- bezpieczony, gdyż rektor Tadeusz Lehr- -Spławiński przed wejściem Niemców

do Krakowa polecił wypłacenie trzymie- Muzeum Historyczne Miasta Krakowa sięcznych pensji wszystkim pracowni- Kraków, uliczna łapanka w czasie okupacji niemieckiej; fotografia z 1939–1945

ALMA MATER nr 212 89 Nawet w swoich mieszkaniach uczeni nie czuli się bezpiecznie. Częste były wła- mania. Henryk Hoyer informował brata 21 sierpnia 1940: Już dawno chciałem napisać, tylko brakowało mi czasu. Znowu mieliśmy złodziei i musieliśmy przedsięwziąć środki. Od czasu wybuchu wojny był to już trzeci raz. Przedtem nie mieliśmy nic takiego przez 30 lat. Na szczęście, udało się nam dobrze wyjść z tego159. Mniej szczęścia miał Stefan Komornicki. Do jego domu na Dębnikach włamali się w nocy złodzieje, co odnotował Edward Ku- balski w dzienniku pod datą 15 kwietnia: Do jakiego rozwydrzenia dochodzą ciemne ele- menty przy obecnie panujących stosunkach,

dowodzi szerzący się bandytyzm [...] oraz Anna Wojnar wczorajszy krwawy napad zamaskowanych Willa pod Minerwą przy ul. Tynieckiej 7; 2015 opryszków na willę pp. Komornickich na światowej, oprac. Jerzy Michalewicz, Kraków 2005, s. 415 21 J.M. Włodek, Jan Włodek, legionista, dyplomata, uczony, Dębnikach. Wdarłszy się w nocy przez wyła- (B. Kamieński), 579 (W. Konopczyński); Jan Gwiazdomorski, Kraków 2009, s. 211. maną kratę, bandyci związali mieszkańców, Wspomnienia z Sachsenhausen: dzieje uwięzienia profesorów 22 Relacje pracowników..., s. 853 (K. Miczyński). Uniwersytetu Jagiellońskiego 6 XI 1939 – 9 II 1940, Kraków 23 J.M. Włodek, Jan Włodek, legionista..., s. 211. a p. Komornickiego na I piętrze, który wy- 1969, s. 252–254; S. Maziarski, Wśród więźniów z tzw. Sonder- 24 biegł zbudzony, postrzelili tak, przyłożywszy aktion Krakau, „Przegląd Lekarski” 1983, nr 1, s. 142–144. Relacje pracowników..., s. 40 (K. Bossowska). 25 mu rewolwer do piersi, że życiu jego grozi 7 AUJ, KHUW 22, V. Frančić do Archiwum UJ, 27 II 1970. Relacje pracowników..., s. 349–350 (H. Bernard). 26 niebezpieczeństwo. Oczywiście zrabowano 8 AUJ, KHUW 22, V. Frančić do Lagerkommandantur Sach- Relacje pracowników..., s. 86 (E. Brzezicki). senhausen, 22 lutego 1940, oraz poświadczenie nadania pi- 27 Relacje pracowników..., s. 3 (brak autora). pieniądze i precjoza. Tak się dzieje, gdy po- sma, 29 lutego 1940. Frančić na to pismo otrzymał odpowiedź 28 Relacje pracowników..., s. 300 (T. Dobrowolski). datowaną na 1 kwietnia, zawiadamiającą, że 28 marca wysłano licja zamiast czuwać nad bezpieczeństwem, 29 K. Łopata, Karol Dziewoński (1876–1943): chemik organik, z Sachsenhausen dwie skrzynie z odzieżą i przedmiotami sta- w: Złota księga Wydziału Chemii, t. 1, pod red. E. Szczepa- używana jest przez władze niemieckie do nowiącymi własność aresztowanych oraz informacją o kosz- niec-Cięciak, Uniwersytet Jagielloński, Kraków 2000, s. 216. 160 tach przesyłki (9,20 RM). Poinformowano także o zwrocie zupełnie innych praktyk . 30 sum pieniężnych należących do byłych więźniów. Zwrot Relacje pracowników..., s. 787 (M. Gatty-Kostyál). Wskutek tego postrzału Komornicki pokwitowali Frančić i Tadeusz Lehr-Spławiński. Dokumen- 31 Relacje pracowników..., s. 517 (S. Gąsiorowski). zmarł 17 kwietnia 1942. Kubalski następ- ty te były eksponowane na wystawie Uniwersytet Jagielloński 32 Relacje pracowników..., s. 4 (T. Glemma). nego dnia odnotował, że śmierć ta budziła w okresie okupacji hitlerowskiej (1939–1945). L. Hajdukiewicz, 33 N. z Natansonów Grodzińska, Początki wspólnego życia i lata Catalogue de l’exposition: Université Jagellonne pendant l’occu- powszechny żal, a pod datą 21 kwietnia wojenne, w: Profesor Zygmunt Grodziński we wspomnieniach, pation hitlérienne (1939-1945), Kraków 1984, s. 578. zebrała i oprac. B. Morawska-Nowak, Kraków 2002, s. 56. 9 umieścił zapis odnoszący się do pogrzebu: A. Gruszecka-Nitschowa, Całe życie nad przyrodą mowy pol- 34 Relacje pracowników..., s. 314 (S. Harassek). skiej: Kazimierz Nitsch i jego prace, Kraków 1977, s. 225. Dziś na pogrzebie śp. Komornickiego tłum 35 10 Relacje pracowników..., s. 845 (F. Hendzel). E. Siedlecka, Wypisy z notatnika wojennego w: M. Siedlecki, 36 publiczności. Resztki inteligencji krakowskiej Na drodze życia i myśli. Pisma pośmiertne uzupełnione wycią- Relacje pracowników..., s. 44 (Z. Starowieyska-Morstinowa). mogły się porachować i stwierdzić, czy i kto gami z „Notatnika wojennego” Ewy Siedleckiej, „Memorabilia 37 Relacje pracowników..., s. 415 (B. Kamieński). W AUJ, już siedział w obozie lub na Montelupich161. Zoologica”, t. 15, Wrocław–Warszawa–Kraków 1966, s. 98. KHUW 11, Kamieński Bogdan, znajduje się dołączona do 11 E. Siedlecka, Wypisy z notatnika..., s. 100. jego wspomnień fotografia zrobiona tydzień po zwolnieniu 12 z obozu. Irena Paczyńska A. Kowalska-Lewicka, Tadeusz Kowalski w oczach córki..., 38 s. 76–77. P. Biliński, Okupacyjne losy Władysława Konopczyńskiego, „Kwartalnik Historii Nauki i Techniki” 2016, nr 1, s. 13. Fragment książki prof. Ireny Paczyńskiej „Aktion 13 Relacje pracowników..., s. 209 (K. Majewski). 39 Relacja pracowników..., s. 16 (J. Krzemieniecki). gegen Universitäts-Professoren (Kraków, 6 listopa- 14 Profesor Jan Włodek we wspomnieniach swoich dzieci Zofii 40 da 1939 roku) i okupacyjne losy aresztowanych”, Włodek i Jana Włodka, oprac. B. Sławiński, „Alma Mater” Relacje pracowników..., s. 48 (S. Kutrzeba). 41 która ukazała się w październiku 2019 roku nakła- 2009, nr 118, s. 70. Dzieci Jana Włodka rozpoczęły studia Relacje pracowników..., s. 238 (K. Lewkowicz). dem Wydawnictwa UJ na Wydziale Rolniczym tajnego UJ – Jan w 1943, a Zofia 42 Relacje pracowników..., s. 833 (T. Marchlewski). w 1944, a zajęcia jednego z kompletów odbywano w ich 43 Relacje pracowników..., s. 141 (S. Maziarski). mieszkaniu w Krakowie. Zofia Albina Włodkowa (1890– 1 44 Podstępne uwięzienie profesorów Uniwersytetu Jagiellońskie- 1981) i Maria Pia Komornicka (1893–1974) były siostrami – A. Kopf, Studia prawnicze w tajnym Uniwersytecie, w: Ne go i Akademii Górniczej (6 XI 1939 r.): dokumenty, wybór ich panieńskie nazwisko to Götz-Okocimskie. cedat Academia: kartki z dziejów tajnego nauczania w Uni- wersytecie Jagiellońskim 1939–1945, zebrali i oprac. Maria i oprac. Józef Buszko, Irena Paczyńska, Kraków 1995, dok. 15 A.M. Komornicka, Wspomnienia o profesorach Uniwersytetu i Alfred Zarębowie, Kraków 1975, s. 276. 171, s. 278. Jagiellońskiego, „Alma Mater” 2015, nr 179, s. 35–36; Relacje 45 2 K. Gorzkowski, Kroniki Andrzeja: zapiski z podziemia 1939– pracowników..., s. 321 (M.P. Komornicka). Relacje pracowników..., s. 982 (S. Pigoń). 46 1940, oprac. Tomasz Szarota, Warszawa 1989, s. 67. 16 Relacje pracowników..., s. 707 (Z. Kołaczkowska). L. Ręgorowicz, Szkolnictwo polskie w czasie okupacji hitle- 3 rowskiej w powiecie Dąbrowa Tarnowska, „Rocznik Komisji A. Kowalska-Lewicka, Tadeusz Kowalski w oczach córki w: 17 Pierwsze wspomnienie o zmarłym zatytułowane Stefan Nauk Pedagogicznych”, t. 1: Materiały do dziejów oświaty Tadeusz Kowalski – 1889–1948: materiały z Posiedzenia Na- Kołaczkowski ogłosił w maju 1943 Józef Spytkowski (1907– w okresie okupacji hitlerowskiej (1939–1945) na terenie pod- ukowego PAU w dniu 19 czerwca 1998 r., pod red. R. Maj- 1968) w wychodzącym w Krakowie konspiracyjnym „Mie- ziemnego okręgu szkolnego krakowskiego, cz. 1, s. 35–36. kowskiej, Kraków 1999, s. 76. sięczniku Literackim” (nr 7). Przedrukowano także fragment 47 4 W. Konopczyńska-Mrozowska, Wtedy nikt jeszcze nie znał opracowania Kołaczkowskiego O „Wiernej rzece”. Relacje pracowników..., s. 151 (J. Robel); T. Dziedzic, Akta prawdy o hitlerowskich zbrodniach... Wspomnienia Wandy 18 T. Banachiewicz, Notaty codzienne, s. 257–258. Antoni Wilk katyńskie doktora Robla. Powstanie i losy tak zwanego Konopczyńskiej-Mrozowskiej – córki historyka prof. Włady- pochowany został w grobowcu Zygmunta Majewskiego na Archiwum Robla oraz sylwetka jego twórcy, „Zeszyty Na- sława Konopczyńskiego, „Alma Mater” 2009, nr 118, s. 32. cmentarzu Rakowickim (kwatera XII A, płd.). Zakład kra- ukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego, Prace Historyczne”, 5 W. Berbelicki, „Otia Litteraria” Leona Wachholza, Kraków wiecki Alojzego Majewicza znajdował się w Krakowie przy z. 139, Kraków 2012, s. 129. Relacje pracowników..., s. 495 1978, s. 136. pl. Mariackim 1. (K. Stołyhwo). 48 6 A. Kowalska-Lewicka, Tadeusz Kowalski w oczach córki..., 19 Relacje pracowników..., s. 505 (K. Maślankiewicz). Relacje pracowników..., s. 860 (S. Schmidt). 49 s. 76; Relacje pracowników Uniwersytetu Jagiellońskiego o ich 20 Profesor Jan Włodek we wspomnieniach swoich dzieci..., Relacje pracowników..., s. 93 (B. Stępowski). losach osobistych i dziejach uczelni w czasie drugiej wojny s. 70. 50 Relacje pracowników..., s. 178 (W. Szumowski).

90 ALMA MATER nr 212 51 M. Skulimowski, S. Śliwiński, Profesor Władysław Szumow- Zob. też P. Skibiński, „Człowiek o sercu bohaterskim...”: 118 Relacje pracowników..., s. 519 (K. Bulas). ski w Sachsenhausen, „Przegląd Lekarski” 1980, nr 1, s. 145. ksiądz Jan Salamucha (1903–1944), Warszawa 2005, s. 59– 119 J. Gadomski, Tadeusz Szydłowski (1883–1942), w: Złota 52 W. Berbelicki, „Otia Litteraria”..., s. 136; Z. Marek, Jan Sta- 68, 73–83. Zmasakrowane ciało księdza Salamuchy odnale- księga Wydziału Historycznego..., s. 256–267. ziono podczas prowadzonych po wojnie prac ekshumacyj- nisław Olbrycht (1886–1968), profesor medycyny sądowej, 120 Relacje pracowników..., s. 141 (S. Maziarski); E. Kubalski, nych. Pochowany został we wspólnym grobie duchownych, twórca krakowskiej szkoły medycyny sądowej, w: Złota księga Niemcy w Krakowie: dziennik 1 IX 1939–18 I 1945, Kra- którzy ponieśli śmierć podczas drugiej wojny światowej, na Wydziału Lekarskiego, Kraków 2000, s. 457. ków 2010, s. 129. 53 cmentarzu Powązkowskim (cywilnym) w kwaterze 107–6. Relacje pracowników..., s. 33 (W. Wicher). 121 86 Relacje pracowników..., s. 330–331 (H. Bernard). 54 T. Życzkowska, Profesor Adam Heydel – człowiek wszech- Relacje pracowników..., s. 823 (W. Zabłocka). 122 stronnych zainteresowań, patriota, „Vivat Academia” 2015, Relacje pracowników..., s. 448 (J. Mikulski). 55 Relacje pracowników..., s. 776 (Z. Jachimecki). nr 25, s. 10–11. 123 Relacje pracowników..., s. 826 (F. Górski). 56 Relacje pracowników..., s. 532 (F. Leja). 87 Księga Pamięci: transporty Polaków do KL Auschwitz z Ra- 124 Relacje pracowników..., s. 385 (J. Kamecki). 57 Relacje pracowników..., s. 495 (K. Stołyhwo); K. Kaczanow- domia i innych miejscowości Kielecczyzny 1940–1944, t. 1, 125 S. Skowron, Wspomnienia z organizacji tajnego naucza- ski, M. Guratowska, Kazimierz Stołyhwo (1880–1966) – s. 59, 144–147, 170. nia..., s. 348–349. w 40. rocznicę śmierci, „Rocznik Towarzystwa Naukowego 88 Chodzi o: A. Heydel, Jacek Malczewski: człowiek i artysta, 126 Warszawskiego” 2006, s. 50, 53. Relacje pracowników..., s. 181 (W. Szumowski). Kraków 1933. 127 58 Relacje pracowników..., s. 302 (J. Fudakowski). J. Semkowiczowa, Władysław Semkowicz w Sachsenhausen 89 W. Bartoszewski, Mój Auschwitz, rozmowę przeprowadzili 128 1939–1940, „Studia Historyczne” 1969, z. 4, s. 596. P.M.A. Cywiński, M. Zając, Kraków 2010, s. 54–56. Książ- Relacje pracowników..., s. 459 (J. Łozińska). 59 Relacje pracowników..., s. 385 (J. Kamecki). kę tę dedykował autor: Pamięci profesora Adama Heydla 129 Relacje pracowników..., s. 209 (K. Majewski). 60 Ks. K. Michalski, Ks. Jan Salamucha (1903–1944), „Tygodnik (1893–1941). 130 Relacje pracowników..., s. 865 (A. Listowski). Powszechny” 1946, nr 2, s. 3. 90 D. Czech, Kalendarz wydarzeń w KL Auschwitz, Oświęcim- 131 Relacje pracowników..., s. 846 (F. Hendzel). 61 S. Skowron, Wspomnienia z organizacji tajnego nauczania na -Brzezinka 1992, s. 53–54. Opis rozstrzeliwań w żwirowni 132 M. Moszew, Urodziłem się, kiedy ojciec był w obozie. Studium Farmaceutycznym, w: Ne cedat Academia..., s. 348. zob. W. Kielar, Anus mundi, przedmowa M. Kieta, Wrocław Wspomnienia Macieja Moszewa, „Alma Mater” 2009, nr 2004, s. 74–76. 62 Relacje pracowników..., s. 448 (J. Mikulski). spec. 118, s. 57. 91 L. Hajdukiewicz, Catalogue de l’exposition: Université Jagel- 133 63 W. Żankowska-Jasińska, Jan Moszew (1900–1970), chemik Relacje pracowników..., s. 442 (relacja członka rodziny). lonne pendant l’occupation hitlérienne..., s. 583–584; J. Au- organik, w: Złota księga Wydziału Chemii, t. 1, Kraków 2000, 134 gust, „Sonderaktion Krakau”. Die Verhaftung der Krakauer Relacje pracowników..., s. 673 (S. Hammer). s. 260. Wissenschaftler am 6. November 1939, Hamburg 1997, 135 A. Kamiński, Diariusz podręczny 1939–1945, Warszawa 64 K. Przyboś, Kazimierz Piwarski (1903–1968), w: Złota księga s. 47 (Einleitung). 2001, s. 132 (wpis z 28 maja 1942). Wydziału Historycznego, Kraków 2000, s. 426. 92 Relacje pracowników..., s. 931–933 (S. Schmidt, Łapanka 136 AUJ, D XI-2, Z. Piotrowiczowa, Wspomnienia z mojego 65 Relacje pracowników..., s. 294 (S. Bollandowa). u Plastyków). życia, s. 42–43. 66 Relacje pracowników..., s. 575 (W. Konopczyński). 93 D. Czech, Kalendarz wydarzeń..., s. 158, 173. 137 Relacje pracowników..., s. 50 (J. Lande). 67 Relacje pracowników..., s. 871 (brak autora). 94 J. Kret, Dzień w karnej kompanii, w: Wspomnienia więź- 138 AUJ, KHUW 2, Losy nauki i oświaty polskiej w Krakowie 68 Relacje pracowników..., s. 533–535 (I. Wilkoszowa). niów obozu Auschwitz, wybór i oprac. J. Mateja, T. Świe- na tle historii wojennej Uniwersytetu Jagiellońskiego w la- 69 Relacje pracowników..., s. 459 (J. Łozińska). bocka, Oświęcim 1995, s. 132. tach 1939–1945, s. 8. Podobny los spotkał Feliksa Kope- 95 rę (ul. Wyspiańskiego 12) i Tadeusza Sinkę (ul. Księcia 70 J. Gadomski, Tadeusz Szydłowski (1883–1942), w: Złota księ- A.M. Komornicka, Wspomnienia o profesorach..., s. 34–35. Józefa 13). ga Wydziału Historycznego..., s. 256–267. Inną informację podał prawnuk Stefana Komornickiego – 139 71 Z. Marek, Jan Stanisław Olbrycht (1886–1968)..., s. 457; Łukasz Komornicki (ur. 1979). Pisał on: Nic nie wiadomo Relacje pracowników..., s. 694–695 (K. Nitsch). K. Zamiara, Leon Wachholz – twórca nowoczesnej polskiej o tym, by Maria Komornicka zdołała jakoś zdobyć kontakt 140 S. Urbańczyk, Z miłości do wiedzy..., s. 281. do funkcjonariuszy Gestapo i przekupić któregoś z nich. Są- medycyny sądowej, „Farmacja Polska” 2010, nr 6, s. 427. 141 Relacje pracowników..., s. 722, 724 (T. Milewski). dząc po tym, jak niespodziewany był powrót Stefana Komor- Leon Wachholz 18 października 1938 z ramienia Kurii 142 nickiego do domu, chyba tym razem po prostu miał więcej Ibidem, s. 159 (S. Ciechanowski). Metropolitalnej brał udział w ekshumacji zwłok ojca Rafała 143 z cmentarza w Czernej do kaplicy klasztornej karmelitów szczęścia. Ł. Komornicki, Willa pod Minerwą. Historia J. Barszcz. J. Sabor, Edward Chodzicki (1897–1978), w: w tej miejscowości. domu rodziny Komornickich na krakowskich Dębnikach, nr Złota księga Akademii Rolniczej, Kraków 2000, s. 199. 144 72 76, Kraków 2015, s. 102. Relacje pracowników..., s. 456 (Z. Grodziński); N. z Na- W. Berbelicki, „Otia Litteraria”..., s. 136–139. 96 73 Relacje pracowników..., s. 442 (relacja członka rodziny). tansonów Grodzińska, Początki wspólnego życia..., s. 58. Relacje pracowników..., s. 82 (relacja członka rodziny, córki 97 145 Józefy lub syna Szymona). Relacje pracowników..., s. 87 (E. Brzezicki). Relacje pracowników..., s. 429 (A. Swaryczewski). 98 146 74 Relacje pracowników..., s. 442–443 (relacja członka rodziny Relacje pracowników..., s. 517 (S. Gąsiorowski). Relacje pracowników..., s. 18 (J. Krzemieniecki). K. Piecha). 99 Relacje pracowników..., s. 68 (W. Wolter). 147 Relacje pracowników..., s. 177 (L. Sieppel). 75 Relacje pracowników..., s. 317–318 (Z. Kamykowski); Z. Za- 100 S. Urbańczyk, Z miłości do wiedzy: wspomnienia, Kraków 148 S. Pigoń, Z przędziwa pamięci: urywki wspomnień, War- rębianka, Ludwik Kamykowski (1891–1944), w: Złota księga 1999, s. 282. szawa 1968, s. 262. Wydziału Filologicznego, s. 436–437. 101 Relacje pracowników..., s. 498–500 (K. Stołyhwo). 149 A. Zaręba, Konspiracyjne studia filologiczne, w: Ne cedat 76 Relacje pracowników..., s. 382 (życiorys nadesłany przez 102 Relacje pracowników..., s. 520 (K. Bulas). Academia..., s. 172. I Zakład Chemiczny UJ). 103 Relacje pracowników..., s. 747 (A. Kleczkowski). 150 Relacje pracowników..., s. 368 (T. Banachiewicz). 77 Relacje pracowników..., s. 62 (W. Starzewska). 104 Relacje pracowników..., s. 386 (J. Kamecki). 151 Relacje pracowników..., s. 47 (T. Kutrzeba). 78 Relacje pracowników..., s. 395 (H. Dziewońska). W Rela- 105 Relacje pracowników..., s. 866 (A. Listowski). 152 Relacje pracowników..., s. 322 (K. Lepszy). cjach pracowników... w odsyłaczu drugim (s. 396) znajduje 106 K. Starachowicz, Zygmunt Starachowicz 1914–1944, w: 153 Relacje pracowników..., s. 68 (W. Wolter). się informacja, że wyjazd do prof. Władysława Szafera był Z. Starachowicz, Sonderaktion Krakau. Wspomnienia z 154 związany z odbiorem pieniędzy dla jednego z asystentów. Szerzej zob. I. Paczyńska, Gospodarka mieszkaniowa akcji przeciwko profesorom uniwersyteckim w Krakowie Wyjaśnienie to jest zbyteczne, a informacja Marii Dzie- a polityka państwa w warunkach przekształceń ustrojo- (6–10 listopada 1939 roku), Gdańsk 2012, s. 18. wońskiej precyzyjna: omówić sprawę docenta Moszewa – wych w Polsce w latach 1945–1950 na przykładzie Kra- to znaczy zająć stanowisko wobec zatrudnienia Moszewa 107 Relacje pracowników..., s. 302 (J. Fudakowski). kowa, Kraków 1994, s. 14–15; M. Bednarek, K. Zim- w Instytucie Niemieckiej Pracy na Wschodzie, o czym pi- 108 Relacje pracowników..., s. 429 (A. Swaryczewski). merer, Okupanci niemieccy w Krakowie, Kraków 2017, s. 150–168. szę w kolejnym rozdziale tej książki. 109 A.R. Małecki, Ofiara dwóch totalitaryzmów Lech Władysław 155 79 Relacje pracowników..., s. 350–351 (H. Bernard). Haydukiewicz (1915–1949), „Alma Mater” 2008, nr 108, Relacje pracowników..., s. 377 (T. Estreicher), s. 455 (Z. Grodziński), s. 517 (S. Gąsiorowski). 80 Relacje pracowników..., s. 747 (A. Kleczkowski). s. 40. 156 110 Relacje pracowników..., s. 37 (F. Zoll). 81 Jan Mazerski (1901–1944), salezjanin, od listopada 1941 Jan Harajda, https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Harajda 157 ukrywał się w Warszawie i okolicy. [dostęp: 20 listopada 2018]. AUJ, Spuścizna H. Hoyera 16/15-10, Karty pocztowe 111 z 5 stycznia, 29 lipca, 21 sierpnia 1940. 82 Relacje pracowników..., s. 350–353 (H. Bernard). H. Dobrowolski, Stanisław Klimecki, w: Polski Słownik Biograficzny, t. XII, Wrocław 1967, s. 623. 158 Relacje pracowników..., s. 865 (A. Listowski). 83 A.R. Małecki, Uniwersytet Jagielloński w hołdzie powstań- com Warszawy, „Alma Mater” 2004, nr 64, s. 55. 112 D. Grodowska-Kulińska, Jan Stępień (1908–?), w: Wyrok 159 AUJ, Spuścizna H. Hoyera 16/15-10, Karta pocztowa na Uniwersytet Jagielloński – 6 listopada 1939, pod red. z 21 sierpnia 1940. 84 Relacje pracowników..., s. 2, 19 (E. Król); S. Piech, Józef Ar- Leszka Hajdukiewicza, Kraków 1989, s. 326. 160 chutowski (1879–1944), w: Złota księga Papieskiej Akademii E. Kubalski, Niemcy w Krakowie..., s. 205. O napadzie zob. Teologicznej, red. S. Piech, Uniwersytet Jagielloński, Papie- 113 J. Semkowiczowa, Władysław Semkowicz w Sachsenhau- też: A.M. Komornicka, Wspomnienia o profesorach..., ska Akademia Teologiczna w Krakowie, Kraków 2000, s. sen..., s. 596–597. s. 35–36; Relacje pracowników..., s. 321 (M.P. Ko- 432. 114 Relacje pracowników..., s. 415, 420 (B. Kamieński). mornicka); Ł. Komornicki, Willa pod Minerwą:..., s. 104–106. Związanymi z mieszkańcami domu byli syn 85 Ks. K. Michalski, Ks. Jan Salamucha..., s. 3; J.J. Jadacki, K. 115 Relacje pracowników..., s. 344–345 (H. Batowski). Komornickiego Juliusz (1917–1998) i jego żona Anna Świętorzecka, Myśliciel o sercu walecznym. O życiu 116 Relacje pracowników..., s. 10 (J. Kaczmarczyk). z Wolańskich. Jana Salamuchy, w: J. Salamucha, Wiedza i wiara. Wy- 117 Relacje pracowników..., s. 300–301 (T. Dobrowolski). 161 brane pisma filozoficzne, Lublin 1997, s. 15–16, 26–27. E. Kubalski, Niemcy w Krakowie..., s. 207.

ALMA MATER nr 212 91 AKTION GEGEN UNIVERSITÄTS-PROFESSOREN (KRAKÓW, 6 LISTOPADA 1939 ROKU) I OKUPACYJNE LOSY ARESZTOWANYCH

siążka prof. Ireny Wykonawca tych decyzji – Bruno Müller KPaczyńskiej Ak- był, jak pisze prof. Irena Paczyńska, tion gegen Univer- zaskoczony dużą frekwencją przy- sitäts-Professoren byłych na jego pseudowykład, (Krajów, 6 listopada nie zdawał sobie też sprawy 1939 roku) i okupacyj- z reperkusji aresztowania ludzi ne losy aresztowanych z tego środowiska. W książce w nowym świetle przed- bardzo szczegółowo opisane stawia problem areszto- zostały starania o zwolnie- wania pracowników Uni- nie uwięzionych wy- wersytetu Jagiellońskiego, chodzące z różnych Akademii Górniczej i Szkoły stron i środowisk. Handlowej 6 listopada 1939, [...] W niezwykle a także i ich późniejsze losy. To plastyczny sposób imponujące dzieło, liczące 909 przedstawiony zo- stron, jest najbardziej pogłębionym stał powrót uwolnio- studium dramatycznych wydarzeń nych do Krakowa i ich sprzed 80 lat. Autorka wykorzystała ciężka sytuacja zdro- bardzo wiele nieznanych dotąd mate- wotna i materialna, riałów archiwalnych, źródeł drukowa- a także trudności nych, a także różnorodnych opracowań. związane ze zna- Zakres wykorzystanych materiałów lezieniem pracy i organizacją jest ogromny i zasługuje na najwyższe życia w ponurych czasach okupacji. [...] uznanie. Praca zawiera wiele nowych Osobne miejsce poświęcone zostało udzia- informacji. Już we wstępie autorka wyja- łowi środowiska naukowego w tajnym śniła pochodzenie rzekomego kryptonimu zwolnionych z uwięzienia uczonych. nauczaniu. Autorka obaliła ugruntowaną „Sonderaktion Krakau”, uznawanego Widzimy ich zaangażowanie w prace w literaturze opinię, że tajne nauczanie powszechnie za urzędową nazwę opera- charytatywne i pomoc materialną, a także w Krakowie rozpoczęło się dopiero cji aresztowania uczonych krakowskich. w opór społeczny. W pracy zamieszczony w 1942 roku. Niezwykle ciekawie wypa- Czytelnik uzyskał możliwość systema- został wykaz aresztowanych 6 listopada dła także prezentacja losów niemieckich tycznego śledzenia rozwoju wypadków 1939. sprawców aresztowania uczonych krakow- w Krakowie od czasów poprzedzających Autorka słusznie pisze, że areszto- skich. Reasumując, praca prof. Ireny Pa- wybuch drugiej wojny światowej, po- wanie uczonych krakowskich było tylko czyńskiej stanowi istotny wkład w badania przez pierwsze dni okupacyjne aż do dnia fragmentem zakrojonej na szeroką skalę nad dziejami Uniwersytetu Jagiellońskie- aresztowania profesorów, a następnie akcji wymierzonej w elity przywódcze, go w okresie okupacji niemieckiej. Wiele etapów ich więziennej tułaczki do Sach- realizowanej na całym terytorium okupo- jej tez i wyników ma charakter nowatorski. senhausen i Dachau. Bardzo szczegółowo wanej Polski. Po Aktion gegen Universi- Pozwala nam lepiej poznać okoliczności i kompetentnie zostały przedstawione sta- täts-Professoren, nastąpiła Aktion gegen wydarzenia określanego popularnie jako rania o uwolnienie uczonych krakowskich polnischen Intelligenz [...]. Autorka po- Sonderaktion Krakau. podejmowane w okresie od listopada kazała, że aresztowanie nie było karą za Krzysztof Stopka 1939 roku do lutego 1940 roku, a także otwarcie Uniwersytetu, ale konsekwencją Instytut Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego w okresie późniejszym. Nowatorską jest wcześniejszych decyzji podjętych na ta część pracy, która traktuje o losach najwyższym szczeblu władz III Rzeszy. Fragment recenzji

92 ALMA MATER nr 212 ZNAKOMITE DZIEŁO

zieło Ireny Paczyńskiej jest monu- materiałów Delegatury Rządu na Kraj i ich zagadnienia jak, między innymi, udział Dmentalne zarówno pod względem ob- analiza w podrozdziale Niesprawiedliwa prof. Piotrowicza w oficjalnym otwarciu jętościowym (909 stron), jak i treściowo- opinia, obwiniających rektora i uczelnię teatru, pracę w Institut f. d. Ostarbeit [...] -ideowym. W mistrzowski sposób zebrano za doprowadzenie do wykładu i w konse- W pełni odkrywczym jest opisanie w nim i przemyślano całą dotychczasową kwencji uwięzienia uczonych. akcji pomocy uczonym w postaci paczek wiedzę o tych tragicznych wydarzeniach W opracowaniu ukazano, najpełniej nadsyłanych z zagranicy, między innymi z ogromnej liczby opracowań, których dotąd, codzienne bytowanie uwięzionych przez Czerwony Krzyż, indywidualnych autorką była też prof. Irena Paczyńska. od więzienia na Montelupich do ostatniego darczyńców. W wielu profesorskich rela- Wykorzystano także liczne archiwalia dnia uwolnienia, łącznie ze stworzeniem cjach powojennych pojawiają się informa- krajowe i zagraniczne oraz materiały ręko- w Dachau „Wissenschaftliche Abte- cje, że otrzymywano pomoc z zagranicy, piśmienne znajdujące się w bibliotekach. ilung”, w którym nawet humaniści stali od kogoś nieznanego, niczym Deus ex To, co jednak uderza czytelnika, to nie tyle się specjalistami w uprawie i badaniach machina. Dopiero teraz prof. Paczyńska do- sam fakt mechanicznego spożytkowania rolniczych oraz ogrodniczych. W sumie kładnie opisała tę ogromną akcję wysłania dokumentów archiwalnych, ale ich ana- jest to interesujące studium socjologiczno- do Polski kilkudziesięciu tysięcy paczek. liza w szerokim kontekście politycznym, -psychologiczne zbiorowości więzionych Prowadzona była ona w sposób utajniony biurokratyczno-systemowym (Rzeszy Nie- krakowskich uczonych i ich funkcjonowa- przez prof. Stanisława Kota i Jana Hulewi- mieckiej), personalnym (między innymi nia w ekstremalnych warunkach. cza w Rządzie Polskim na Emigracji. Jest ambicje Franka) i europejskim, a nawet Wyczerpująco opisano, jak sądzę to też przywracanie dobrej pamięci o Sta- światowym. Owa analiza ujawnia wiele wszelkie starania o zwolnienie uwięzio- nisławie Kocie, którego w czasach PRL nowych i ważnych konstatacji przedsta- nych, czynione, między innymi, przez potępił Gomułka w słynnym wystąpieniu wianych na kartach książki. Autorka rodziny, a za ich pośrednictwem przez sejmowym, a i obecnie, mimo istniejącej wielokrotnie prostuje i koryguje dotych- indywidualnych uczonych w Europie, książki zbiorowej o nim, często nie chce czasowe ustalenia. Często też wprowadza emigracyjne władze polskie, Stolicę się widzieć jego dobrych działań. Ponieważ zupełnie nowe, odkrywcze informacje. [...] Apostolską, niektóre instytucje między- Stanisław Kot był na indeksie politycznym, W sposób syntetyczny, ale całościowy narodowe. Nie pominięto żadnej, nawet to z tego powodu nie pamiętano także przedstawiono niemiecki plan działania mniej ważnej, osoby, która przyczyniła o Janie Hulewiczu, redaktorze Biblioteki wobec nauki polskiej, sformułowany się do starań o uwolnienie. Decydującą Narodowej, profesorze UJ. jeszcze przed napadem na Polskę. Bar- rolę autorka przypisuje jednak wizycie Wydaje mi się, że bardzo ważnym dzo dobrze ujęto rolę Publikationsstelle księcia Janusza Radziwiłła u Hermana jest też krótki szkic mówiący o dalszych w penetrowaniu krakowskiego środowiska Göringa i petycji arcybiskupa Adama Sa- losach oprawców niemieckich w epoce po- naukowego. [...] piehy oraz ambicjonalistycznej postawie wojennej. Są to chyba informacje podane Nie bardzo zwracano dotąd uwagę na Franka, uważającego się za rzeczywistego po raz pierwszy. Pokazują one, jak późno wewnętrzne spory, dyskusje i oskarżenia władcę Generalnej Guberni. Ważne jest niektórych z nich dosięgła sprawiedliwość, uwięzionych (w początkowym okresie) na też wykorzystanie niedawno ogłoszonego czasami w łaskawym wymiarze, a innych temat odpowiedzialności rektora za apele fragmentu diariusza Goebbelsa w języku w ogóle ominęła. o uczestnictwo w niemieckim wykładzie. polskim. Dzieło uważam za znakomite, bardzo Autorka przekonująco wyjaśnia, że Uni- Za oryginalne uznać należy te części potrzebne, przy tym spełniające ostatni wersytet i jego kierownictwo musiało tak książki, które bardzo wszechstronnie oma- apel – prośbę Stanisława Estreichera, by postąpić. Jej zasługą jest też przywołanie wiają losy uczonych po zwolnieniu, a zatem nie zmarnować i nie zapomnieć męczeń- walkę o fizyczne prze- stwa uczonych. Uniwersytet czci pamięć życie pozbawionych swych wielkich uczonych, uczniów, wszelkich środków, pra- Stanisława ze Skarbimierza, Mikołaja Ko- cę w różnego rodzaju pernika, Jana Pawła II, przypomina aresz- Archiwum UJ instytucjach, w tajnym towanie 6 listopada 1939 roku. Dobrze by nauczaniu, ruchu opo- było, aby dzieło ukazało się nie tylko po ru. Dobrze się stało, polsku, ale także w języku angielskim. że autorka w oparciu o istniejące materiały Julian Dybiec i opracowania całko- wicie wyjaśnia takie Fragment recenzji

ALMA MATER nr 212 93 Karta aresztowania rektora UJ Tadeusza Lehr-Spławińskiego PAMIĘTAMY! Archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego 1962 Społeczność akademicka Uniwersytetu Jagiellońskiego co roku w rocznicę Sonderaktion Krakau czci pamięć aresztowanych 6 listopada 1939 roku profesorów. Na zdjęciu obchody 23. rocznicy Sonderaktion Krakau w historycznej sali nr 56, z udziałem świadków tamtych wydarzeń Archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego Archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego Przemawia ówczesny rektor UJ prof. Kazimierz Lepszy, 6 listopada 1962 Wieńce pod tablicą upamiętniającą tzw. Sonderaktion Krakau – Za niepodległość ducha, za służbę nauce i narodowi...

94 ALMA MATER nr 212 Archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego Uczestnicy uroczystości 1969 ALMA MATER nr 212 198995 1996 1997 Archiwum UJ Wiesław Nagraba Rektor UJ prof. Aleksander Koj składa kwiaty pod tablicą Katyńską 58. rocznica Sonderaktion Krakau, składanie wieńców pod tablicą w Collegium Novum; 6 listopada 1996 w Collegium Novum upamiętniającą aresztowanych profesorów

1999 Konrad K. Pollesch Świadkowie tragicznych wydarzeń 6 listopada 1939, Odsłonięcie tablicy poświęconej pamięci profesorów Uniwersytetu Jana od lewej Józef Wolski i Stanisław Urbańczyk Kazimierza we Lwowie. Przemawia rektor UJ prof. Franciszek Ziejka

2000 2001 Konrad K. Pollesch Konrad K. Pollesch Złożenie urn pod Dębem Wolności z ziemią z Sachsenhausen, Dachau i Katynia Delegacja władz UJ z rektorem UJ prof. Franciszkiem Ziejką przy grobie przywiezionej z inicjatywy Stowarzyszenia Ne Cedat Academia prof. Tadeusza Lehr-Spławińskiego podczas obchodów 62. rocznicy

2002 2003 Konrad K. Pollesch Konrad K. Pollesch Podczas uroczystości w sali nr 56 w Collegium Novum Składanie kwiatów na grobach profesorów na cmentarzu Rakowickim 2004 2005 Jan Zych Konrad K. Pollesch Prof. Józef Wolski odczytuje Apel Pamięci, obok rektor UJ Prof. Józef Wolski i rektor UJ prof. Karol Musioł przed tablicą pamiątkową prof. Franciszek Ziejka w Collegium Novum

2007 Konrad K. Pollesch 2006 Anna Wojnar Przedstawiciele władz UJ, AGH i Uniwersytetu Ruprechta Karola Ostatnia uroczystość w sali nr 56 z udziałem prof. Józefa Wolskiego w Heidelbergu przed tablicą upamiętniającą wojenne losy profesorów UJ

2008 2009 Anna Wojnar Anna Wojnar Przedstawiciele Stowarzyszenia Ne Cedat Academia i Stowarzyszenia Wystawa w BJ „Nie zapomnijcie naszej śmierci, nie dajcie jej zmarnować”. Absolwentów UJ przed Dębem Wolności Sonderaktion Krakau w kulturze pamięci Uniwersytetu Jagiellońskiego

2009 Anna Wojnar W historycznej sali nr 56 list prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego odczytuje ówczesny podsekretarz stanu Andrzej Duda WYPRAWA DO SACHSENHAUSEN W 70. ROCZNICĘ SONDERAKTION KRAKAU 2009

dniach 20–22 listopada 2009 w Polsce i w Czechosłowacji przez oku- 21 listopada na terenie byłego obozu W kilkudziesięcioosobowa grupa pantów niemieckich. Konteksty i kultury koncentracyjnego w Sachsenhausen pracowników i studentów Uniwersytetu pamięci zorganizowana została przez otwarta została wyjątkowa wysta- Jagiellońskiego, a także przedstawicie- Fundację Brandenburskich Miejsc Pa- wa przygotowana przez Archiwum le rodzin profesorów aresztowanych mięci we współpracy z Uniwersytetem i Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego 6 listopada 1939 uczestniczyli w waż- Jagiellońskim, Uniwersytetem Karola oraz Stiftung Brandenburgische Ge- nym międzynarodowym sympozjum, w Pradze, Centrum Badań Historycznych denkstätten. Ekspozycję zatytułowano które odbyło się na terenie byłego obozu Polskiej Akademii Nauk w Berlinie, Zapomniana zagłada? Polska i czeska koncentracyjnego w Sachsenhausen. Europejską Akademią w Berlinie i Insty- inteligencja w obozach koncentracyjnych Trzydniowa konferencja naukowa za- tutem Europy Wschodniej (Osteuropain- Sachsenhausen i Ravensbrück na począt- tytułowana Prześladowania inteligencji stitut) Wolnego Uniwersytetu w Berlinie. ku drugiej wojny światowej.

Podczas zwiedzania byłego obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen uczestnicy wyprawy przeszli alejką, przy której znajdują się bloki kamienne, symbolizujące miejsce dawnych baraków obozowych. W miejscu dawnych baraków krakowskich profesorów wieniec złożył, między innymi, rektor UJ prof. Karol Musioł Fot. Jerzy Sawicz

98 ALMA MATER nr 212 Irena Paczyńska Rektor UJ prof. Karol Musioł wśród uczestników wyprawy; KL Sachsenhausen, 22 listopada 2019 Jerzy Sawicz Irena Paczyńska Ceremonia otwarcia wystawy Zapomniana zagłada... Jedna z tablic upamiętniająca krakowskich profesorów odbyła się w baraku dawnej obozowej pralni uwięzionych w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen Jerzy Sawicz Jerzy Sawicz Wystawa wzbudziła duże zainteresowanie zwiedzających Specjalne polsko-angielskie wydanie miesięcznika UJ „Alma Mater” pełniło funkcję przewodnika po wystawie Fot. Jerzy Sawicz

ALMA MATER nr 212 99 Jerzy Sawicz 2010 Tablica upamiętniającą aresztowanych w 1939 roku profesorów Przemawia przewodniczący Komitetu ds. Opieki nad Grobami Profesorów UJ w koszarach przy ul. Wrocławskiej prof. Jan Wiktor Tkaczyński

2011 Delegacja byłych więźniów obozów koncentracyjnych Studenci składają wieniec przed Dębem Wolności

2012 Uroczystość z udziałem rodzin Profesorów, krakowskiego korpusu dyplomatycznego, przedstawicieli władz lokalnych i uczelni Krakowa; Apel Pamięci odczytuje przewodniczący Samorządu Studentów UJ Dawid Kolenda

2013 Fot. Anna Wojnar W historycznej sali nr 66 (obecnie nr 56) przemawia rektor UJ Przedstawicie władz Uczelni i goście przed Dębem Wolności prof. Wojciech Nowak 2014 Kwiaty pod tablicami pamiątkowymi składają rektor i prorektorzy UJ, przedstawiciele władz samorządowych oraz konsul generalny Republiki Federalnej Niemiec dr Werner Köhler

2015 Akademicki Dzień Pamięci w 76. rocznicę tzw. Sonderaktion Krakau, składanie kwiatów na grobach profesorów na cmentarzu Rakowickim

2016 Fot. Anna Wojnar Obchody 77. rocznicy w auli Collegium Novum. Rektor UJ prof. Wojciech Nowak odsłania tablicę pamiątkową przed salą nr 56

ALMA MATER nr 212 101 2017 Coroczne uroczystości upamiętniające aresztowanie krakowskich profesorów stanowią wyjątkową chwilę do refleksji

2018 Fot. Anna Wojnar 6 listopada na krakowskich cmentarzach składane są wieńce na mogiłach uczonych. W głównych uroczystościach udział biorą krewni aresztowanych Profesorów, byli studenci tajnego nauczania, rektorzy krakowskich uczelni, korpus dyplomatyczny oraz władze lokalne. Obchody Akademickiego Dnia Pamięci kończy złożenie kwiatów pod tablicami pamiątkowymi w Collegium Novum

102 ALMA MATER nr 212 Fot. Anna Wojnar Tablica kuczciprofesorówUniwersytetuJanaKazimierzaweLwowie Tablica poświęcona pracownikom i absolwentom UJ, Tablica poświęconapracownikomiabsolwentomUJ, ofiarom terrorusowieckiego,tzw. tablicaKatyńska Tablice przed DębemWolności Tablica upamiętniającaofiarytzw. SonderaktionKrakau DRAMAT, SYMBOL, TRAUMA Wystawa w Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK w Krakowie

Otwarcie wystawy zatytułowanej II wojna światowa – dramat, symbol, trauma odbyło się 24 października 2019. Składa się ona z siedmiu części, w ramach których przedstawiono tematy szczególnie mocno obecne w świadomości Polaków. Jedna z nich poświęcona została Aktion gegen Universitäts- -Professoren, czyli tak zwanej Sonderaktion Krakau. Fot. Anna Wojnar

– Ekspozycja dotycząca Sonderaktion Krakau powstała we współpracy z Archi- wum i Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jest ona eksperymentem mającym połączyć uczelnię i MOCAK we wspólnej misji naprawiania świata. Płynie z niej ostrzeżenie, które wskazuje na fakt, że zniszczenie autorytetów intelektualnych i moralnych jest pierwszym krokiem do zapanowania nad danym narodem – pod- kreśla współkuratorka wystawy i dyrektorka Muzeum Sztuki Współczesnej Maria Anna Potocka. Pozostałe części wystawy to: „Sygnały wojny” mające uświadomić nam, jak bardzo 104 ALMA MATER nr 212 jesteśmy skłonni zagłuszać ostrzeżenia, pokazany jako fenomen europejski „Antysemityzm”, gdzie prezentowane są hasła i afisze podsycające nastroje antyżydowskie, „Życie w gettach”, „Powstanie warszawskie”. Niewątpliwie najważniejszym i z powo- dów etycznych najbardziej aktualnym tematem jest „Zagłada” pokazana jako kompromitacja wartości europejskich. Ekspozycję zamyka „Artysta jako świa- dek dramatu”. Ekspozycję można bę- dzie oglądać do 22 marca 2020. W Muzeum Sztuki Współczesnej MO- CAK do 12 stycznia 2020 czynna będzie także wystawa Wymazać hańbę! Arty- ści z kolekcji Sachsenhausen, na której prezentowane są prace ośmiu artystów – byłych więźniów obozów koncentra- cyjnych Oranienburg i Sachsenhau- sen: Jana Buddinga (Holendra), Petera Edla i Hansa Grundiga (Niemców), Leo Haasa, Vladimira Matějki i Karela Za- hrádki (Czechów), Wiktora Simińskiego (Polaka) i Rudolfa Carla von Rippera Na wystawie można również zobaczyć fragment wspomnień prof. Józefa Wol- (Austriaka). Narracja wystawy opiera się skiego (2007, film, 6 min 5 s, courtesy Archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego). nie tylko na pracach powstałych w trak- Zmarły w 2008 roku profesor Józef Wolski, historyk i wybitny badacz staro- cie uwięzienia, ale również stworzonych żytności na Bliskim Wschodzie, był ostatnim żyjącym świadkiem Sonderaktion przed wojną oraz po wyzwoleniu, nie- Krakau. Aresztowano go wówczas jako młodego doktoranta. Z KL Sachsen- związanych z przeżyciami obozowymi. hausen został zwolniony 4 stycznia 1941 Fot. Anna Wojnar

Ekspozycja dotycząca brutalnej pacyfikacji krakowskich profesorów powstała we współpracy z Archiwum i Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Ze zbio- rów tych instytucji pochodzą materiały archiwalne i pamiątki, między innymi kopia listu Luciany Frassati-Gawrońskiej do papieża Piusa XII. Tekstami do- pełniającymi wystawę jest przemowa SS-Sturmbannführera Brunona Müllera do wykładowców oraz kalendarium Sonderaktion Krakau przygotowane przez Mirosławę Bałazy na podstawie opracowania Mieczysława Barcika opubliko- wanego w „Alma Mater” w 2016 roku (nr 188, s. 5–15). PUBLIKACJE POŚWIĘCONE ARESZTOWANIU KRAKOWSKICH UCZONYCH

Sonderfahndungsbuch Polen, hrsg. Trzecia Rzesza, rozpoczynając 1 września 1939 wojnę z Pol- vom Reichskrimminalpolizei, ską, miała sprecyzowany zamiar rozprawy z ludźmi zaliczanymi 1939. do szeroko zakreślonych warstw przywódczych II Rzeczpospo- K. Radziwończyk, Zbrodnie generała litej. Fragmentem tego kierunku działania było aresztowanie Streckenbacha, Warszawa 1966. w Krakowie 6 listopada tego roku 184 osób (183 na Uniwer- A. Ramme, Służba Bezpieczeństwa sytecie Jagiellońskim i w jego pobliżu oraz dołączonego do SS, Warszawa 1984. nich wybranego we wrześniu 1939 roku prezydenta miasta). M. Zgórniak, Europa w przededniu Był to najbardziej spektakularny przejaw walki z polską elitą, wojny, Kraków 1993. przeprowadzony w początkowym okresie wojny, choć poprze- dziło go zamknięcie Uniwersytetu Poznańskiego oraz szerokie aresztowania i inne działania skierowane przeciw polskiej lud- ności, przeprowadzone w zachodniej części Polski, włączonej do Sytuację na Uniwersytecie Jagiellońskim w pierwszych III Rzeszy. Plany z tym związane i ich realizację można poznać na dniach wojny i podczas przygotowań do rozpoczęcia 576. podstawie publikacji: roku akademickiego, przebieg aresztowania oraz dalsze losy zatrzymanych najlepiej można poznać, wgłębiając się w źródła (niektóre z nich zostały opublikowane) oraz relacje „Akcja Tannenberg” grup operacyj- uczestników wydarzeń. Oto niektóre z nich: nych Sipo i SD w Polsce jesienią 1939 r., wyd. K. Radziwończyk, „Przegląd Zachodni” 1966, nr 5–6. J. Gwiazdomorski, Wspo- J. Böhler, K.M. Mallmann, mnienia z Sachsenhausen. J. Matthäus, w Polsce, Dzieje uwięzienia pro- przekład E. Ziegler-Brodnicka, Warszawa fesorów Uniwersytetu Ja- 2009. giellońskiego 6 XI 1939 – K. Leszczyński, Działalność Ein- 9 II 1940, wyd. 3, Kraków satzgruppen Policji Bezpieczeństwa 1969. na ziemiach Kronika Uniwersytetu Ja- polskich w 1939 r. w świetle doku- giellońskiego za okres wojny mentów, „Biuletyn Głównej Komisji 1939–1945 oraz za rok aka- Badania Zbrodni Hitlerowskich demicki 1945, red. H. Barycz, w Polsce”, t. 22, Warszawa 1971. Kraków 1946. C. Łuczak, Polityka ludnościowa W. Krzyżanowski, Uni- i ekonomiczna hitlerowskich Niemiec wersytet Jagielloński w obozie w okupowanej Polsce, Poznań 1979. koncentracyjnym w Sachsen- Okupacja i ruch oporu w „Dzien- hausen. Wspomnienie, „Studia niku” Hansa Franka 1939–1945, wy- Historyczne” 1969, z. 4. boru dokonali i opracowali pod na- Ne cedat Academia. Kartki z dziejów tajnego nauczania ukowym kierownictwem S. Płoskiego w Uniwersytecie Jagiellońskim 1939–1945, zebrali i oprac. L. Dobro- M. i A. Zarębowie, Kraków 1975. szycki i inni, t. 1: 1939–1942, War- S. Pigoń, Wspominki z obozu w Sachsenhausen, Warszawa szawa 1970. 1966. S. Piotrowski, „Dziennik” Hansa Podstępne uwięzienie profesorów Uniwersytetu Jagielloń- Franka, t. 1: Sprawy polskie przed skiego i Akademii Górniczej (6 XI 1939 r.): Dokumenty, wybór Międzynarodowym Trybunałem Woj- i oprac. J. Buszko, I. Paczyńska, Kraków 1995. skowym w Norymberdze, Warszawa Relacje pracowników Uniwersytetu Jagiellońskiego o ich 1956. losach osobistych i dziejach uczelni w czasie drugiej wojny świa- F. Ryszka, Państwo stanu wyjąt- towej, oprac. J. Michalewicz, Kraków 2005. kowego: rzecz o systemie państwa J. Semkowiczowa, Władysław Semkowicz w Sachsenhausen i prawa Trzeciej Rzeszy, wyd. 3 popr. 1939–1940, „Studia Historyczne” 1969, z. 4. i uzup., Wrocław 1985.

106 ALMA MATER nr 212 Z. Starachowicz, Sonderaktion i materiały, „Rocznik Krakowski”, Krakau: wspomnienia z akcji prze- t. 31, Kraków 1949–1957. ciwko profesorom uniwersyteckim A. Bolewski, H. Pierzchała, w Krakowie (6–10 listopada 1939 Martyrologia profesorów Akademii roku), wstęp i oprac. K. Staracho- Górniczej w hitlerowskich więzie- wicz, F. Wasyl, Gdańsk 2012. niach i obozach koncentracyjnych, S. Urbańczyk, Uniwersytet za Kraków 1985. kolczastym drutem (Sachsenhausen – J. Buszko, Akcja solidarnościowa Dachau), wyd. 2 poszerz., Kraków na rzecz profesorów krakowskich 1969 (wyd. 3, Kraków 1975). aresztowanych w ramach tzw. Sonde- J. Wolski, Kraków przede raktion Krakau „Studia Historyczne” wszystkim, Kraków 2004. 1981, z. 3. Z opracowań dotyczących S. Gawęda, Uniwersytet Jagiel- aresztowania krakowskich profe- loński w okresie II wojny światowej 1939–1945, Kraków–Wrocław sorów można wskazać na: 1986. J. Adamska, Bruno Müller – wykonawca Sonderaktion Kra- T. Wroński, Kronika okupowanego kau, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego”, nr 807: Krakowa, Kraków 1974. „Prace Historyczne”, z. 84, Kraków 1987. Życiorysy osób aresztowanych za- H. Barycz, Dzieje zakładów naukowych wyższych uczelni mieszczone zostały, między innymi, w pu- akademickich w Krakowie w okresie drugiej wojny światowej blikacji Wyrok na Uniwersytet Jagielloński (1939–1945), w: Kraków w latach okupacji 1939–1945. Studia 6 listopada 1939, red. L. Hajdukiewicz, Kraków 1989. Wiele wspomnień osób aresztowanych opublikowano w „Przeglądzie Lekarskim” – w numerze 1. z 1963 roku oraz w latach 1965, 1970, 1972, 1973, 1976, 1977, 1978, 1979, 1982, 1983, 1984, 1988, 1989.

Obszerny wykaz literatury przedmiotu przynoszą wydawnictwa źródłowe: Relacje pracowników Uniwersytetu Jagiellońskie- go o ich losach osobistych i dziejach uczelni w czasie drugiej wojny światowej, oprac. J. Michalewicz, Kraków 2005, oraz Podstępne uwięzienie profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademii Górniczej (6 XI 1939 r.): Dokumenty, wybór i oprac. J. Buszko, I. Paczyńska, Kraków 1995.

Tragiczny los Uniwersytetu Jagiellońskiego w czasie drugiej wojny światowej i związanych z nim ludzi systematycznie przybliża pismo Uniwersytetu Jagiellońskiego „Alma Mater”. Poniżej okładki specjalnych numerów przygotowanych w związku z rocznicami tzw. Sonderaktion Krakau.

„Alma Mater” nr 64/2004 „Alma Mater” nr 118/2009 „Alma Mater” nr 178/2015 „Alma Mater” nr 179/2015 „Alma Mater” nr 188/2016 wydanie w języku wydanie w języku polskim i angielskim angielskim

ALMA MATER nr 212 107 KLUB CZYTELNIKA „ALMA MATER”

Szanowni Państwo! Ukazujące się od 1996 roku czasopismo uniwersyteckie „Alma Mater” słu­ży do pre­zen­ta­cji życia wspólnoty akademickiej naj­star­szej pol­skiej uczelni. W cią­gu dwudziestu trzech lat – dzięki wspólnemu wysiłko­ ­wi au­to­rów, współpra­cow­ni­ków i re­dak­to­rów, dzięki życz­li­wo­ści Czytelników i zaangażowaniu władz UJ – uda- ło się stwo­rzyć otwarte forum wymia­ ­ny in­for­ma­cji i poglądów. Suk­ce­syw­nie zwięk­szała się czę­sto­tli­wość ukazywania się pi­sma – kwar­tal­nik stał się naj­ pierw dwu­mie­sięcz­ni­kiem, a następnie mie­sięczni­ ­kiem. Wszystkim osobom zainteresowanym regularnym otrzymy­ wa­ niem­ naj­now­ szych edycji uniwersyteckiego czasopisma propo­ nu­ je­ my­ członkostwo w Klubie Czytelnika „Alma Mater”. Każdy, kto wpła­ci na konto Uni­wer­sy­te­tu Ja­giel­loń­ skie­go dowolną kwotę, po­zwa­la­jącą na opłacenie kosz­tów prze­syłki poczto- wej, staje się człon­kiem na­sze­go Klubu. Każdy Klu­bo­wicz otrzy­muje­ pocztą gra­ti­so­wy eg­zemplarz­ kolejnych numerów mie­sięcz­ni­ka „Alma Mater”. Fun­ du­sze zgro­ma­dzo­ne dzięki hojności na­szych Czy­telni­ ­ków prze­zna­czamy­ na pokrycie kosztów druku i dystrybucji pisma.

Dokonując wpłaty na podane w stopce redakcyjnej konto, należy jednocześnie przesłać­ na adres redakcji wypeł­ nio­ ną­ dekla­ ra­ cję:­

Imię i nazwisko ...... Adres...... Telefon – faks – e-mail...... Absolwent UJ: tak nie Jeśli tak, proszę podać wydział, kierunek i rok ukończenia studiów: ...... Deklaruję wpłatę (darowiznę) w wysokości ...... na konto Uniwersytetu Jagiellońskiego w 2019 roku. Proszę o za­pi­sa­nie mnie do Klubu Czytelnika „Alma Mater” i regularne przesyłanie miesięcznika UJ. Wyrażam zgodę – nie wyrażam zgody (niewłaściwe skreślić) na opublikowanie mojego imienia, nazwiska i miejsca zamieszkania na liście członków Klubu w miesięczniku „Alma Mater”.

Podpis ......

108 ALMA MATER nr 212 Rynek Główny podczas okupacji niemieckiej; ok. 1939 Ulica Floriańska; 1939 Fot. Muzeum Historyczne Miasta Krakowa Fot. Muzeum Historyczne Miasta Krakowa n r 2 1 2 2 0 1 9 9 1 0 2 / 2 1 2 y n l a j c e p s r e m u n