SEMPER FIDELIS
PL ISSN 008669414 LIPIEC WRZESIEÑ 3 (147) 2017 PISMO TOWARZYSTWA MI£ONIKÓW LWOWA I KRESÓW PO£UDNIOWO-WSCHODNICH. WROC£AW
Fot. Krzysztof Mazur Uroczystoci 76. rocznicy mordu profesorów lwowskich na skwerze profesora Kazimierza Idaszewskiego we Wroc³awiu w dniu 4 lipca 2017 roku pod pomnikiem ku czci pomordowanych profesorów Spis treci
Przemówienie dr. Tadeusza Samborskiego Cz³onka Zarz¹du Województwa Dolnol¹skiego wyg³oszone podczas uroczystoci Dnia Pamiêci Banderowskiego Ludobójstwa Dokonanego na Polskich Kresach Wschodnich przez OUN-UPA w Latach 1939-1947 na Zamku Piastowskim w Legnicy w dniu 9 lipca 2017 r. ... 1 Zygmunt Szkur³atowski Jubileusz 200-lecia Zak³adu Narodowego im. Ossoliñskich ...... 4 Joanna Wañkowska-Sobiesiak Nie tutaj, nie teraz ...... 10 Marian Matkowski 97. rocznica Bitwy pod Zadwórzem ...... 15 Leszek Mulka 135. rocznica urodzin prof. Antoniego Cieszyñskiego ...... 17 Adam Kiwacki Pielgrzymka do ziemi przodków Zady ...... 19 Stanis³aw Materniak Historia województwa tarnopolskiego w wietle wspó³czesnej encyklopedii ...... 21 Adam Kiwacki Czy warto jechaæ do Pyszówki? ...... 21 W³adys³aw Sroka, Józef Pienio Pamiêtajmy o naszych wojennych Bohaterach z Armii Krajowej ...... 22 UROCZYSTOCI W ODDZIA£ACH I KLUBACH TMLiKPW Zygmunt Muszyñski Pomoc na Kresy ...... 23 Kazimierz Kulas Spotkanie pionierów Ziemi Miêdzyrzeckiej ...... 25 Ryszard Kilar Sprawozdanie z dzia³alnoci Klubu TMLiKPW w Z³otowie w 2017 r...... 26 Leszek Mulka 76. rocznica mordu profesorów lwowskich ...... 26 Uroczystoci 76. rocznicy mordu profesorów lwowskich we Wroc³awiu ...... 28 29 Wanda Butowska Majowe XX Dni Lwowa i Kresów w Poznaniu ...... 30 Antoni Jadach widnickie uroczystoci upamiêtnienia 74 rocznicy ofiar rzezi wo³yñskiej ludobójstwa ...... 31 Mieczys³aw Kostur XXI widwiñskie Dni Kultury Kresowej, widwin 2017 ...... 32 Przemys³aw Pa³ka Polonijna Akademia Chóralna Koszalin 2017 ...... 33 Ryszard Kilar D¹b Pamiêci ...... 34 Helena Pawlak Dzia³alnoæ pani Jadzi na rzecz Kresów ...... 35 Józef ¯arski Spotkanie z histori¹ ...... 36 Bart³omiej Suski W Kostrzynie nad Odr¹ uczczono pamiêæ ofiar rzezi wo³yñskiej ...... 37 Jerzy Duda Dzieje sportu na Kresach Wschodnich. Lwów w Bytomiu...... 38 Irena Kalita, Jerzy Duda Przywracanie pamiêci ...... 40 Andrzej Szlichta Obchody Dni Lwowa 2017 w Czêstochowie ...... 41 Klaudia £apot Dlaczego warto zobaczyæ Lwów? ...... 42 Janusz Sekulski Z 3 na 4 lipca 1941 roku o wicie ...... 43 Janusz Sekulski Je¿eli ja zapomnê o nich ...... 45 Lwy tu³acze powróci³y na Cmentarz Orl¹t Lwowskich ...... 48 Ma³gorzata Sowa, Anna Wróblewska Boles³awianie porz¹dkowali cmentarze na Kresach ju¿ po raz szósty ...... 48 Helena Pawlak Jubileusz 25-lecia Spotkania Wykonawców Piosenki Kresowej im. Piotra Frankowa Kresowiana w Gorzowie Wlkp...... 50 Antoni Wilgusiewicz Kresowianin w l¹skim Komitecie Ochrony Pamiêci Walki i Mêczeñstwa ...... 51 Jerzy Duda Kresowi Bohaterowie Armii Krajowej. Cichociemny podpu³kownik Maciej Kalenkiewicz (1906 1944) ...... 52 Z ¯A£OBNEJ KARTY J. Czerniawska z d. widerska p. Zbigniew Abram ...... 54 p. Stanis³aw Kawa ...... 55 Jerzy Duda p. Bronis³aw Pasierski ...... 55 Andrzej Szlichta p. Leopold We³yczko ...... 56 Poszukiwania ...... 56 Informacja o Kalendarzu Lwowskim 2018 i o prenumeracie Semper Fidelis na 2018 r...... 57 Lista Ofiarodawców ...... 57
Nak³ad: 770 egzemplarzy
Redaktor naczelny: Andrzej KAMINSKI Redaguje Kolegium: Danuta LIWIÑSKA, Jolanta KO£ODZIEJSKA W³aciciel tytu³u i adres redakcji: Towarzystwo Mi³oników Lwowa i Kresów Po³udniowo-Wschodnich, 50-011 Wroc³aw, ul. Kociuszki 35/B/E, druga oficyna; tel./fax 71/344-88-93; Konto: PKO-BP O/Wroc³aw Nr 53 1020 5242 0000 2102 0131 9631 Materia³ów niezamawianych redakcja nie zwraca. W publikowanych tekstach zastrzegamy sobie prawo dokonywania skrótów, zmian tytu³ów oraz poprawek stylistyczno-jêzykowych. Nie p³acimy honorariów autorskich. Przemówienie dr. Tadeusza Samborskiego Cz³onka Zarz¹du Województwa Dolnol¹skiego wyg³oszone podczas uroczystoci Dnia Pamiêci Bande- rowskiego Ludobójstwa Dokonanego na Polskich Kresach Wschodnich przez OUN-UPA w Latach 1939-1947 na Zamku Piastowskim w Legnicy w dniu 9 lipca 2017r.
Dostojni Gocie oficjalni! Czcigodni Kombatanci i mi, jak to próbuje siê czyniæ w niektórych rodowiskach Weterani walk o wolnoæ i niepodleg³oæ Polski! Drodzy na Ukrainie, a bywa co z ¿alem stwierdzamy tak¿e Kresowianie Ziemi Dolnol¹skiej! Cz³onkowie rodzin i wród polskich historyków, publicystów i polityków. bliscy ofiar banderowskiego ludobójstwa! Honorowe Tych Ukraiñców, którzy pod szyldem OUN-UPA SS- poczty sztandarowe! Szanowni Pañstwo uczestnicy Galizien, Bandery, Melnyka, Szuchyewicza, Klaczkiw- tej podnios³ej i wyj¹tkowej uroczystoci! Jej wyj¹tko- skiego, mordowali bezbronnych obywateli II Rzeczpo- woæ wynika z kilku przes³anek historycznych, a tak¿e spolitej w tym dzieci, kobiety, osoby duchowne i star- z aktualnej sytuacji w relacjach polsko-ukraiñskich ców, nazywamy zbrodniarzami. Natomiast tych Ukraiñ- w kontekcie ocen ludobójstwa dokonanego przez na- ców i £emków, którzy wbrew swoim ideologom i fa³szy- cjonalistów ukraiñskich na ludnoci polskich Kresów wym prorokom pomagali Polakom ratuj¹c ich od nie- Wschodnich w latach 1939 1945. Mówi¹c o ludnoci chybnej mierci nazywamy szlachetnymi i uczciwymi. polskich Kresów Wschodnich mam na uwadze wszyst- To w³anie dla nich chcemy ustanowiæ specjalny medal kie grupy narodowociowe mieszkaj¹ce wówczas na dziêkczynny i dyplom, to w³anie ich chcemy uczciæ Kresach, które sta³y siê ofiarami banderowskiego ludo- stosownym napisem na pomnikach, które zamierzamy bójstwa. Najwiêcej ofiar bo oko³o 200 tysiêcy ludzi postawiæ w stolicy naszego kraju i w innych miastach to Polacy. Ale okrutna i zbrodnicza rêka dotknê³a tak¿e Polski. Ukraiñców udzielaj¹cych Polakom pomocy i nie akcep- Dzi tu na Zamku Piastowskim w Legnicy uczestni- tuj¹cych szowinistycznej ideologii oraz Ormian, ¯ydów, czymy w jednej z licznych uroczystoci, jakie odbywaj¹ Rosjan i Czechów. siê w ostatnich dniach w wielu miejscowociach Dolne- Rozmiar nieszczêcia i skala okrucieñstwa do- go l¹ska i ca³ej Polski. Uroczystoci te maj¹ kilka wiadczonego przez Polaków na Kresach wielu znaw- aspektów. Podkrelê dwa z nich. Otó¿ po pierwsze s¹ ców zagadnienia kwalifikuje to wydarzenie jako naj- one przypomnieniem tragedii i przestrog¹ dla wspó³- wiêksz¹ tragediê w dziejach naszego Narodu. Musimy czesnych i potomnych do czego mo¿e doprowadziæ o tym mówiæ i musimy o tym pamiêtaæ. Musimy tak¿e ob³êdna ideologia i lepi oraz bezwzglêdni jej wyko- o tym nauczaæ na lekcjach ojczystej historii. To wa¿ny nawcy. Po drugie takie uroczystoci organizowane naj- postulat dydaktyczno-wychowawczy, gdy¿ luki w historii czêciej przez samorz¹dy i rodowiska spo³eczników lub tzw. bia³e plamy powoduj¹, ¿e w ich miejsce poja- kresowych s¹ wyrazem ho³du z³o¿onego ofiarom ludo- wia siê fa³sz i k³amstwo. A jak s³usznie przestrzega³ bójstwa i s¹ te¿ jakby namiastk¹ ich pogrzebu, gdy¿ wybitny historyk Józef Szujski Fa³szywa historia jest ogromna wiêkszoæ z nich nie zosta³a pochowana matk¹ fa³szywej polityki. zgodnie z naszymi regu³ami, zasadami i uwiêcon¹ W tym tu gronie nie ma potrzeby nikogo przekony- przez wieki tradycj¹. Ich okaleczone okrutnie cia³a zo- waæ jakie mog¹ byæ skutki fa³szywej polityki. Fa³szywa sta³y porzucone na polach, w lasach, w rowach przy- polityka prowadzi niechybnie na moralne i spo³eczne dro¿nych, rzekach i studniach. Wiêkszoæ ofiar nie ma manowce, a skrajnym tego przejawem by³o ludobój- swojego grobu, krzy¿a nagrobnego czy stosownej ta- stwo, którego autorami byli przenikniêci nienawici¹ do bliczki. wszystkiego, co polskie ideolodzy integralnego nacjo- Stanowisko polskie w tej kwestii ujmujemy dobitnie i nalizmu ukraiñskiego: Dmitro Doncow, Stepan Bande- lapidarnie: Wszyscy pomordowani zas³uguj¹ na pa- ra, Jurij Szuchyewicz, Dmitro Klaczkiwskij i inni. Brutal- miêæ potomnych. My uczestnicy dolnol¹skiej uroczy- nymi, bezwzglêdnymi wykonawcami ich szalonych po- stoci zebrani tu na Zamku Piastowskim w Legnicy mys³ów byli cz³onkowie OUN-UPA i popieraj¹cy ich potwierdzamy to oczekiwanie w ca³ej rozci¹g³oci! ch³opi ukraiñscy zaczadzeni zatrut¹ ideologi¹, ale czê- Bo gdybymy pozwolili sobie na grzech zapomnienia sto tak¿e chêci¹ zysku czy te¿ zemsty na polskich s¹- o ofiarach, by³aby to, jak ostrzega wybitny pisarz dolno- siadach. W tym kontekcie pragnê podkreliæ, ¿e l¹ski, wiadek rzezi wo³yñskiej Stanis³aw Srokowski w ¿adnym stopniu nie ulegamy pokusie generalizacji klasyczna amputacja pamiêci, która uczyni z nas pañ- ocen i przypisywania ca³emu narodowi ukraiñskiemu stewko bez w³asnej historii, tubylców, którzy nie wiedz¹ zbrodniczych cech i nawyków. W tym miejscu naszych sk¹d siê tu wziêli. rozwa¿añ przywo³ujê m¹dr¹ maksymê ukraiñskiego hi- W wietle powy¿szego niezwykle bulwersuj¹ca jest storyka Wiktora Poliszczuka z Toronto w Kanadzie, któ- postawa w³adz Ukrainy b¹d co b¹d szumnie og³a- ra brzmi: Nie ma zbrodniczych narodów, s¹ tylko szanej jako partner strategiczny Polski wobec sprawy zbrodnicze organizacje i ideologie. W myl tej zasady poszukiwañ cia³ ofiar, ich ekshumacji i upamiêtnieñ. rozró¿niamy bardzo wyranie i szczegó³owo katów i ich Kilkanacie dni temu strona ukraiñska cofnê³a pozwole- ofiary. Nie godzimy siê na zrównywanie katów z ofiara- nie dla Polskiego Instytutu Pamiêci Narodowej na po-
1 szukiwanie, ekshumacjê i pochówek szcz¹tków pol- Prawdy i tylko prawdy!!! skich ¿o³nierzy i cywilów na Ukrainie. Wydanie zgody Trwanie w k³amstwie budzi nieufnoæ du¿ej czêci na kontynuowanie tych prac uwarunkowano np. odbu- polskiego spo³eczeñstwa i jest wyranym i jednoznacz- dowaniem w Polsce nielegalnych pomników UPA roze- nym uszczerbkiem honoru ca³ego narodu polskiego. branych w ostatnich latach. Trudno to oceniæ inaczej Warto wiêc pójæ za wezwaniem w. Jana Paw³a II, ni¿ próbê wymuszenia na Polsce przyzwolenia na roz- który wo³a³: Miejcie odwagê ¿yæ w prawdzie. G³os pol- wój kultu UPA w granicach Rzeczypospolitej. Trzeba sko-ukraiñskiego pojednania musi przecie¿ wyp³ywaæ jasno powiedzieæ i czyniê to s³owami dr Leona Popka z g³osu prawdy i refleksji. A inny wielki autorytet kocio- Naczelnika Wydzia³u Kresowego Biura Poszukiwañ i ³a, Papie¿ Franciszek w kontekcie innego ludobójstwa Identyfikacji IPN: Nie zgadzamy siê na legalizacjê po- tak wypowiedzia³ jedn¹ z prawd naszej wiary: Jeli mników UPA w Polsce, tak jak nie do pomylenia jest naród nie wyspowiada siê szczerze, to Pan Bóg temu stawianie pomników takim formacjom jak SS czy narodowi nie wybaczy. W podobnym duchu wypowia- NKWD. da³ siê przed laty poeta Noblista Czes³aw Mi³osz, któ- Ujmowanie problemu Pomniki UPA za polskie mo- ry napisa³: gi³y jest nieetyczne, wysoce amoralne i naruszaj¹ce niewyznane i niepotêpione publicznie wystêpki godnoæ narodow¹ Polaków. Wierzê w to, ¿e s¹ na przeciwko prawom ludzkim s¹ trucizn¹, która dzia³a po- Ukrainie osoby, rodowiska i organizacje, które za- woli i zamiast przyjani stwarza nienawiæ miêdzy na- chêc¹ decydentów do g³êbszej refleksji w tej sprawie, rodami... a dla nas Polaków, zw³aszcza Kresowian, priorytetem Szanowni Pañstwo! jest zapewnienie ofiarom godnych miejsc pochówków, Nie jestemy i nie chcemy byæ sk³óceni z narodem najlepiej na cmentarzach. Wrêcz za truizm mo¿e byæ ukraiñskim. Dobrze wiemy, ¿e przecie¿ Ukraiñcy s¹ poczytane stwierdzenie, ¿e ka¿dy cz³owiek powinien nam bliscy pod wieloma wzglêdami. Winê za ludobój- byæ godnie pochowany. To powinien byæ punkt wyjcia stwo Polaków ponosi jedynie niewielka czêæ narodu do ka¿dych negocjacji ze stron¹ ukraiñsk¹, gdy¿ to jest ukraiñskiego skupiona w OUN-UPA, która jest odpo- jeden ze sk³adników cywilizacyjnej przestrzeni, w której wiedzialna za tê tragediê i która nadal kultywuje trady- obydwa nasze narody ¿yj¹ i funkcjonuj¹. cje banderowskie i wp³ywa na wychowanie m³odego Rozwi¹zanie tej bolesnej kwestii nie le¿y w mo¿li- pokolenia Ukraiñców w duchu skrajnego nacjonalizmu. wociach i kompetencjach IPN czy te¿ organizacji kra- Mówi siê o pojednaniu, ale w ka¿dym miecie na Ukra- jowych. To jest zadanie dla w³adz pañstwowych. Bo ma inie stawia siê pomniki zbrodniarzom i ludobójcom. Ich racjê wspomniany wczeniej dr Leon Popek, ¿e rodzi- imionami nazywa siê presti¿owe place i ulice. ny, krewni Polaków pomordowanych na Kresach i za- rodowiska kresowe z wielk¹ przykroci¹ przyjmuj¹ kopanych gdzie pod p³otem, na ³¹ce czy w lesie ocze- informacje, które poni¿aj¹ godnoæ Kresowian i wszyst- kuj¹, ¿e pañstwo polskie wywi¹¿e siê z tego podstawo- kich Polaków. Dlatego te¿ postulujemy przyjêcie usta- wego obowi¹zku wobec swoich obywateli, jakim jest wy o penalizacji banderyzmu i przeciwdzia³aniu roz- znalezienie szcz¹tków i ich godny pochówek. Stopieñ przestrzeniania siê ideologii neobanderowskiej przy- tego zaniedbania to ewenement na skalê europejsk¹ i najmniej w Polsce. Jednoczenie dziêkujemy parla- nie stawia to nas w korzystnym wietle jeli chodzi mentarzystom polskim za ustanowienie Narodowego o poziom cywilizacyjny i moralny. Dnia Pamiêci Ofiar Ludobójstwa na Kresach Wschod- Trudno to inaczej skomentowaæ i oceniæ, jeli uwia- nich, który to Dzieñ w tej formule obchodzimy dzi domimy sobie fakt, ¿e do tej pory uda³o siê ekshumo- w Legnicy po raz pierwszy. waæ zaledwie oko³o 1000 osób, co stanowi zaledwie W tym dniu ws³uchujemy siê te¿ w g³osy przedstawi- kroplê w morzu przelanej na Kresach polskiej krwi. cieli partii nacjonalistycznych na Ukrainie. G³osz¹ one Aktualny stan rzeczy tak opisuje Ewa Siemaszko: has³a grone tak¿e dla Polski. S¹ w nich pretensje te- Mimo, ¿e spotyka siê Ukraiñców przewa¿nie bardzo rytorialne. M³odzie¿ ukraiñska wychowuje siê na za- starych ludzi, którzy oprócz serdecznoci wykazuj¹ k³amanej historii. Nasze w³adze milcz¹. Poprawnoæ poli- szczery ¿al, ¿e Polacy byli mordowani, udzielaj¹ infor- tyczna nakazuje milczenie. Nie tracimy jednak wiary w to, macji o miejscach zagrzebania ofiar, o zbrodniarzach i ¿e Ukraiñcy zdobêd¹ siê na to by z³o nazwaæ po imieniu. ostatnich chwilach ¿ycia pomordowanych, a potem po- My tymczasem mówimy stanowczo, ¿e Polska nie magaj¹ postawiæ krzy¿. To s¹ jednak jednostki, a decy- szuka zemsty za akty bezprzyk³adnego i okrutnego lu- duj¹ca jest oficjalna polityka pañstwa ukraiñskiego, któ- dobójstwa, ale mówimy ca³emu wiatu, ¿e Polska nie ra sprzyja gloryfikacji zbrodniarzy. zapomnia³a o swoich ofiarach. Jeszcze raz w tym miej- Szanowni Pañstwo! scu sk³adamy ho³d uczciwym Ukraiñcom, którzy ponie- Od lat powtarzamy przy tego rodzaju jak ta okazjach li mieræ za udzielon¹ Polakom pomoc. Z przykroci¹ Nie o zemstê lecz o pamiêæ wo³aj¹ ofiary. To jest cre- stwierdzamy, ¿e tym szlachetnym Ukraiñcom pomni- do wszystkich tych, którzy upominaj¹ siê o prawdê ków na Ukrainie siê nie stawia. Na razie maj¹ oni po- o banderowskim ludobójstwie. Uporczywe trwanie mniki w naszych polskich sercach, ale bêd¹ mieli te¿ w k³amstwie i fa³szu nie s³u¿y ani Ukraiñcom, ani tym upamiêtnienia w formie materialnej. bardziej Polakom, nie s³u¿y te¿ stosunkom polsko- Szanowni Pañstwo! ukraiñskim, które maj¹ szansê na poprawê stanu rze- Dzi z perspektywy wielu lat, jakie up³ynê³y od tra- czy, jeli oprzemy je na gruncie prawdy. gedii kresowego ludobójstwa, widaæ wyranie i jedno-
2 znacznie, i¿ najwiêksze straty zarówno w wymiarze W tym miejscu pragnê wyraziæ mam nadziejê, ¿e tak- ludzkim jak te¿ materialnym ponieli polscy mieszkañ- ¿e w imieniu szanownych uczestników tej uroczystoci cy wsi kresowych. To oni: wiejskie kobiety z dzieæmi, ogromne uznanie pod adresem re¿ysera Wojciecha wiejscy starcy, cz³onkowie wiejskich i ma³omiasteczko- Smarzowskiego i ca³ego zespo³u twórców za ich wspa- wych orodków Samoobrony, w koñcu wiejscy ksiê¿a, nia³e dzie³o jakim jest film Wo³yñ. Dziêki serdeczne nauczyciele i wszyscy dzia³acze spo³eczni padali pod Wam za wysoce artystyczne ukazanie prawdy o trage- ciosami siekier, toporów, no¿y, wide³ lub co by³o dla dii polskich Kresów Wschodnich i za prze³om w wia- ofiar lepszym wariantem zastrzeleni bez ¿adnych domoci spo³ecznej Polaków w odniesieniu do proble- szans na obronê i ratunek. Tragedia polskich miesz- matyki ludobójstwa dokonanego przez OUN-UPA. kañców wsi kresowych by³a i jest przedmiotem badañ Ale walka o prawdê o banderowskim ludobójstwie i uczonych i instytucji naukowych zwi¹zanych z Polskim o upamiêtnienia oraz groby i pochówki, to zadanie nie Ruchem Ludowym takich jak np.: Muzeum Historii Pol- tylko dla Polskiego Stronnictwa Ludowego czy te¿ in- skiego Ruchu Ludowego w Warszawie czy te¿ w sto- nych partii politycznych zw³aszcza decydenckich. To ³ecznym Muzeum Niepodleg³oci. zadanie nie tylko dla Kresowian i ró¿nych stowarzy- Niestety kresowa tragedia ch³opów polskich nie do- szeñ spo³ecznych o kresowym zabarwieniu i profilu. czeka³a siê jeszcze adekwatnego do skali nieszczêcia Walka o prawdê historyczn¹ o tym co wydarzy³o siê dorobku literackiego, naukowego czy tez artystyczne- na polskich Kresach Wschodnich w latach 1939 1947 go. Proci, wiejscy ludzie umierali w ciszy i niemym to zadanie dla ca³ego narodu, ca³ego pañstwa i jego in- zdumieniu, i¿ mieræ zadawana by³a czêsto przez s¹- stytucji. Zgoda na przemilczanie, fa³szowanie i relaty- siada lub znajomego tej samej lub z pobliskiej wsi. wizm ocen moralnych i prawnych to droga donik¹d. Najczêciej po ch³opskich rodzinach nie ocala³o nic: ani Obojêtnoæ na bolesne fakty i unikanie ich ocen to na- ludzie, ani zwierzêta, ani domy i gospodarstwa, a na- ruszanie honoru pañstwa polskiego i jego obywateli. wet sady i ogrody. Nie by³o komu napisaæ wspomnieñ, Bo ma racjê wybitna znawczyni problematyki, autor- nie by³o te¿ poza nielicznymi wyj¹tkami ¿adnych twór- ka fundamentalnych prac dokumentuj¹cych ludobój- ców sztuki i kultury, którzy by utrwalili w artystycznym stwo Ewa Siemaszko pisz¹c: Zbrodnie na Polakach przekazie ogrom tragedii i nieszczêcia, które by³y dokonane przez organizacjê ukraiñskich nacjonalistów i udzia³em prostego ludu wiejskiego. W kilka dni po na- stworzon¹ przez ni¹ UPA, to niezagojona rana i nieroz- padzie ukraiñskich nacjonalistów i miejscowego ch³op- liczone winy. Z dowiadczeñ historycznych w³asnych i stwa na wioskê Gaj, wizytuj¹cy to miejsce niemiecki innych narodów wiemy, i¿ najlepsz¹ maci¹ na takie policjant tak to opisa³: Ca³y wykop strzelnicy by³ zape³- niezagojone rany jest prawda i sprawdzone fakty. niony zw³okami Polaków. Le¿eli bez³adnie jedni na dru- Dlatego dzi zebralimy siê tu, na Zamku Piastow- gich mê¿czyni, kobiety, dzieci i starcy. Dooko³a le¿a³y skim w Legnicy, by w duchu prawdy z³o¿yæ ho³d pamiê- narzêdzia zbrodni: siekiery, wid³y, motyki, pi³y, dr¹gi i ci Ofiarom okrutnego ludobójstwa. inne wszystko we krwi. W czasie napadu ukraiñskich Mam nadziejê, ¿e wspólnymi si³ami doprowadzimy nacjonalistów i okolicznego ch³opstwa na Gaj zamordo- do tego, i¿ mówi¹c strofami Zbigniewa Herberta wano oko³o 600 Polaków. Szacuje siê, ¿e z ¿yciem bêdziemy mogli zawo³aæ po imieniu i opatrzyæ na usz³o niewiele ponad 10 osób. Nied³ugo po dokonaniu drogê, co oznacza przywrócenie pamiêci Ofiarom i zbrodni wie spalono, a czêæ domów rozebrano. Dzi godny ich pochówek. Z ca³ego serca dziêkujê Pañstwu po osadzie nie ma ¿adnego ladu. Dlatego te¿ temu za udzia³ w uroczystych obchodach Narodowego Dnia wiejskiemu rodowisku kresowemu nale¿y siê szcze- Pamiêci Ofiar Ludobójstwa. gólna pamiêæ i wyj¹tkowe upamiêtnienie. To zadanie Serdecznie dziêkujê za uwagê! wziêli przed laty na swoje barki dzia³acze Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy wspólnie z P³k. Janem Do wtr¹cenia: Niewiñskim, bohaterem kresowym, ostatnim komen- Zbrodnie OUN-UPA na Polakach na dawnych Kre- dantem polskiej Samoobrony w Rybczy ko³o Krzemieñ- sach Wschodnich Rzeczypospolitej nie mog¹ stanowiæ ca wyst¹pili z inicjatyw¹ budowy w Warszawie pomnika etosu w fundamencie ideowym Pañstwa Ukraiñskiego, Ofiar kresowego ludobójstwa. Niestety, bez wchodze- jak s³usznie zauwa¿a jeden ze znawców zagadnienia nia w szczegó³y powiem tylko, ¿e na ka¿dym etapie Zbigniew Zaborowski. naszych starañ znalaz³y siê formalne preteksty, dla któ- Nie wszyscy Ukraiñcy dali siê wci¹gn¹æ w machinê rych gotowy niemal pomnik stoi w pracowni wybitnego zbrodnicz¹. q artysty i rzebiarza prof. Mariana Koniecznego, a nie ma dla niego godnego miejsca w centrum Warszawy. W taki oto sposób do¿ylimy czasów, w jakich niemal 40-milionowy naród nie mo¿e w stolicy swojego pañ- stwa postawiæ pomnika 200 tysi¹com swoich obywateli pomordowanych w okrutny sposób na Kresach Wschodnich. Nie mog¹c stawiaæ upamiêtnieñ w wymiarze mate- rialnym zw³aszcza na Ukrainie utrwalamy pamiêæ o ofiarach w wymiarze duchowym i artystycznym.
3 Zygmunt Szkur³atowski Jubileusz 200-lecia Zak³adu Narodowego im. Ossoliñskich
Wstêp rzystwo Cesarsko-Królewskie w Wiedniu, a tak¿e dok- tor honoris causa Uniwersytetu Jagielloñskiego. Dnia 4.06.2017 roku minê³a dwusetna rocznica St¹d te¿ na jego wniosek, czy mo¿e raczej na pro- powo³ania Zak³adu Narodowego im. Ossoliñskich bê polskiego mo¿now³adcy, cesarz austriacki Franci- we Lwowie. Z tej okazji w Ossolineum we Wroc³awiu szek I powo³a³ w 1817 roku Ustanowienie Familijne, odby³y siê uroczystoci rocznicowe, do których zak³ad bêd¹ce aktem za³o¿ycielskim Ossolineum, jako instytu- przygotowywa³ siê od dawna. Przygotowania objê³y cjê biblioteczno-muzealn¹. Aktem fundacyjnym J. M. tak¿e remont siedziby. G³ówne uroczystoci jubileuszo- Ossoliñski przekaza³ w darze narodowi polskiemu swe we odby³y siê w Operze Wroc³awskiej z udzia³em Pre- cenne zbiory druków, rêkopisów, muzealiów, okrelaj¹c zydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy (któ- jednoczenie dzia³alnoæ, której celem mia³o byæ rato- ry obj¹³ patronat nad Jubileuszem) i innych zaproszo- wanie dziedzictwa kulturowego narodu, pozbawionego nych Goci. w³asnej pañstwowoci. Pocz¹tkowo zamierzano uloko- Z okazji tego piêknego jubileuszu wielce zas³u¿onej waæ Ossolineum w Tarnowie lub Zamociu. Ostatecz- dla Polski instytucji warto i trzeba, choæ pokrótce, przy- nie, zgodnie z intencj¹ Fundatora, siedzib¹ Ossolineum pomnieæ pracowite i bogate, choæ niejednokrotnie bar- zosta³ Lwów jako stolica Galicji. W 1823 roku J. M. Osso- dzo trudne i burzliwe, a nawet tragiczne dzieje tej insty- liñski podpisa³ porozumienie z ksiêciem Henrykiem Lu- tucji, wielce zas³u¿onej dla Polski, jej nauki i kultury od bomirskim w sprawie przeniesienia równie¿ jego zbio- czasu zaborów, poprzez dzia³alnoæ w miêdzywojen- rów do Lwowa. Obok wiêc Biblioteki i Drukarni powsta- nym dwudziestoleciu odrodzonej i wolnej Polski, II woj- ³a czêæ trzecia pod nazw¹ Muzeum Ksi¹¿¹t Lubomir- nê wiatow¹ i okupacje oraz Ossolineum reaktywowa- skich. Od tej pory tak¿e urz¹d tzw. kuratora literackiego nego po wojnie we Wroc³awiu na niezmiernie cennych jako najwy¿szej w³adzy Ossolineum pozostawa³ dzie- i odzyskanych, choæ niepe³nych, a czasami szcz¹tko- dzicznie w rêkach rodziny Lubomirskich. Po tych ak- wych lwowskich zbiorach ossoliñskich. ¯adne s³owa tach zaczêto czyniæ starania o przeniesienie zbiorów nie s¹ w stanie dzia³alnoæ tê przeceniæ. do Lwowa. Od pocz¹tku swego istnienia Ossolineum Okres I od powo³ania w 1817 roku do mia³o s³u¿yæ nauce i owiacie polskiej oraz kultywowaæ odzyskania przez Polskê niepodleg³oci tradycje patriotyczne. Potem dzia³alnoæ Ossolineum 11.11.1918 mia³a tak¿e ogromne znaczenie dla Wydzia³u Humani- stycznego Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. W burzliwych i pracowitych dziejach Ossolineum ród³em utrzymania fundacji mia³y byæ dochody naprzód wyró¿nia siê ju¿ pierwszy i trudny okres prze- z maj¹tków ziemskich Fundatora. ladowañ i germanizacji, tj. od powo³ania instytucji Siedziba. Ju¿ kilka lat wczeniej na siedzibê Osso- (4.06.1817 roku) do odrodzenia Polski po I wojnie wia- liñski odkupi³ (oko³o 23 800 z³r) od Kocio³a Katolickie- towej (11.11.1918). Z powodu okolicznoci zewnêtrz- go popadaj¹ce w ruinê budynki kocio³a pw. w. Agniesz- nych nie wszystkie cezury s¹ ostre. Po upadku I Rze- ki (z 1604 roku) i klasztoru karmelitanek trzewiczko- czypospolitej nawet w pierwszym, germanizacyjnym wych we Lwowie z zamiarem ulokowania tam swoich okresie po rozbiorach, w zasadzie tylko w zaborze au- wiedeñskich zbiorów (ul. Ossoliñskich 2). Po I rozbio- striackim Polacy zachowali pewne, niewielkie mo¿liwo- rze Polski cesarz austriacki Józef II skasowa³ bowiem ci narodowego dzia³ania, które rozszerzy³y siê w okre- (w 1784 roku) na zabranych polskich ziemiach wiele sie autonomii po 1867 roku. St¹d w tym trudnym okre- zakonów. Wed³ug ówczesnych zamys³ów Ossoliñskie- sie porozbiorowych represji i germanizacji wielu wia- go by³ to obiekt wystarczaj¹co du¿y, aby pomieciæ t³ych Polaków dzia³a³o na rzecz odrodzenia narodowe- przewidywane wówczas jego zbiory. Czas pokaza³ jed- go Polski. W gronie tych wiat³ych Polaków znajdowa³ nak, ¿e gromadzone zbiory przeros³y najmielsze prze- siê te¿ Józef Maksymilian hr. Ossoliñski (1748 1826), widywania czy oczekiwania nie tylko Fundatora. który w tej tragicznej dla Narodu Polskiego sytuacji Obiekt, usytuowany na po³udniowy zachód od ródmie- podj¹³ dzia³ania zmierzaj¹ce do wzmocnienia troski cia Lwowa, u podnó¿a góry Kaleczej, znajdowa³ siê o zachowanie to¿samoci narodowej Polaków jako jednak w stanie znacznej ruiny. Wymaga³ wiêc kapital- podstawê odbudowy przysz³ej polskiej pañstwowoci. nego remontu, renowacji i adaptacji. Warto dodaæ, ¿e by³a to jedna z najznakomitszych Autorem projektu remontu i adaptacji w duchu klasy- wówczas osobowoci, która mog³a sprostaæ tym trud- cyzmu by³ wiedeñski architekt Peter von Nobile. Prace nym zadaniom. Ossoliñski by³ bowiem uczniem znako- remontowo-adaptacyjne prowadzili natomiast: architekt mitych nauczycieli w Collegium Nobilium w Warszawie. i ówczesny kapitan, a potem genera³ i przywódca po- Wystêpowa³ jako uczony bibliofil, kolekcjoner i prefekt wstania wêgierskiego w 1848 roku Józef Bem (który cesarskiej biblioteki wiedeñskiej oraz cz³onek wielu to- nieco zmieni³, czy mo¿e uproci³, pierwotny projekt re- warzystw naukowych, jak: Warszawskie Towarzystwo waloryzacyjny projektanta) oraz przyby³y z Krakowa Naukowe, Akademia Wileñska, Akademia Krakowska, budowniczy, malarz i grafik Jerzy G³ogowski. Adaptacja Królewskie Towarzystwa w Pradze i Getyndze, Towa- trwa³a jednak d³u¿ej ni¿ zak³adano, gdy¿ ukoñczono j¹
4 dopiero w 1821 roku. Zbiory pozostawa³y nadal polskiej w czasie zaborów i narzuconej germanizacji. w Wiedniu, sk¹d do Lwowa przywieziono je dopiero Przesz³o w tym czasie okres przeladowañ w postaci w 1827 roku, niestety ju¿ rok po mierci Fundatora. policyjnych rewizji oraz aresztowañ i wiêzienia zatrud- W kwietniu 1827 roku na ulice Lwowa wje¿d¿a³ d³ugi nionych pracowników. szereg furmanek, obci¹¿onych 52 wielkimi skrzyniami, W myl intencji za³o¿yciela sta³o siê jednak jednym w których starannie upakowano bibliotekê J. M. Osso- z najwa¿niejszych, jeli nie najwa¿niejszym orodkiem liñskiego (10 121 dzie³ (19 055 tomów), 567 rêkopisów badañ nad dziejami i literatur¹ polsk¹, tym bardzie, ¿e (715 tomów), 133 mapy i 1445 rycin). Zbiory te Ossoliñ- rozporz¹dza³o jednym z najwiêkszych ksiêgozbiorów ski kupowa³ w ró¿nych miejscach, np. w skasowanych w Polsce, a tak¿e ogromnym zbiorem rêkopisów i auto- klasztorach. Dodajmy, ¿e kolei jeszcze wówczas nie grafów, w tym rêkopisów redniowiecznych i najstar- by³o. Anglik George Stephenson dopiero eksperymen- szych druków. Z Ossolineum zwi¹za³y siê tak¿e archi- towa³ ze swoj¹ pierwsz¹ lokomotyw¹ parow¹, a Lwów wa i ksiêgozbiory: Jab³onowskich, Poniñskich, Pawli- jako stolicê Galicji po³¹czono z Wiedniem poprzez kowskich, Skarbków, Balzera, Sapiehów, Lubomirskich, Wêgry dopiero 4 XI 1861 roku. Tak wiêc d³ugi transport Mniszków i inne. Pracê wspiera³o te¿ powsta³e Towa- furmanek na ulicach Lwowa stanowi³ niew¹tpliwie du¿¹ rzystwo Przyjació³ Ossolineum. W okresie niewoli sensacjê. Ossolineum gromadzi³o wszystkie polskie druki. Dopie- Zak³ad móg³ rozpocz¹æ wiêc pracê dopiero w 1827 ro z chwil¹ powo³ania w Niepodleg³ej ju¿ Polsce Biblio- roku. Szybko jednak podjêto szerok¹ dzia³alnoæ i teki Narodowej (organizowanej od 1919 roku, a otwar- Ossolineum stawa³o siê prê¿nym, polskim orodkiem tej w 1928 roku) musiano podj¹æ pewn¹ specjalizacjê. kulturalnym i naukowym. Inicjatywê Ossoliñskiego po- St¹d za spraw¹ dyr. Ludwika Bernackiego i kustosza Kazimierza Tyszkowskiego Ossolineum, maj¹c odpo- wiedni¹ podbudowê, specjalizowa³o siê w zbiorach rê- kopisów i archiwaliów. Po latach 1817 1821 prace budowlane przy osso- liñskiej zabudowie trwa³y nadal. Dobudowano nowe skrzyd³a. W sumie ta doæ skomplikowana ca³oæ ma kszta³t zbli¿ony do litery E. Od zachodu do g³ównego skrzyd³a przylega bry³a przebudowanego kocio³a, za³o¿onego na planie krzy¿a, do którego przylega kolumnowy portyk. rodkow¹ fasadê równie¿ akcen- tuje kolumnowy portyk wejcia g³ównego. Budynek nakrywa dwuspadowy dach, a blok zachodni kopu³a, pod któr¹ zachowa³y siê malowid³a cienne (pêdzla A. Benedettiego z 1845 roku). W sumie zabytek jest wy- bitnym przyk³adem architektury klasycyzmu we Lwowie. par³y bowiem polskie elity, przekazuj¹c Fundacji wspar- Edytorstwo. Poza dzia³alnoci¹ biblioteczn¹, muze- cie finansowe. W ten sposób w czasie zaborów Osso- aln¹ i naukow¹ Ossolineum podjê³o te¿ rozszerzaj¹c¹ lineum sta³o siê pierwszym i jednym z najwa¿niejszych, siê dzia³alnoæ edytorsk¹ (w tym druk periodyków na- je¿eli nie najwa¿niejszym, orodkiem kultury polskiej, ukowych) i wydawniczo-drukarsk¹ (od 1829 roku), roz- o czym decydowa³y przede wszystkim bogate zbiory bi- poczynaj¹c reedycjê trudnego edytorsko S³ownika jêzy- blioteczne (drugie pod wzglêdem wartoci po zbiorach ka polskiego Samuela Lindego, a tak¿e m.in. Monu- Jagiellonki). menta Poloniae historica i inne wa¿ne dla nauki pol- Natomiast ksi¹¿ê Henryk Lubomirski ju¿ w 1823 skiej dzie³a z zakresu historii Polski, literaturoznawstwa roku ofiarowa³ w³asn¹ cenn¹ kolekcjê obrazów (m.in. i historii kultury, podrêczniki i inne dzie³a. W myl inten- Dürera i Rembrandta), które potem sta³y siê zal¹¿kiem cji Fundatora oraz rozporz¹dzaj¹c jednym z najwiêk- powi¹zanego z Ossolineum Muzeum ks. Lubomirskich. szych zbiorów ksiêgarskich i rêkopimiennych Ossoli- Przewiezienie kolekcji z Przeworska do Lwowa z ró¿- neum sta³o siê wiêc jednym z najwa¿niejszych orod- nych powodów nast¹pi³o jednak dopiero w 1869 roku, ków badañ nad dziejami literatury polskiej. a Muzeum Ksi¹¿¹t Lubomirskich otwarto w 1871 roku. Represje. Poniewa¿ Ossolineum skupia³o polski Zarówno wiedeñskie zbiory J. M. Ossoliñskiego, jak ruch umys³owy i by³o jednym z najwa¿niejszych orod- i kolekcja Henryka Lubomirskiego z Przeworska by³y ków pracy nad budow¹ kultury polskiej w czasie zabo- niezwykle bogate i ró¿norodne. Sk³ada³y siê na nie rów i narzuconej germanizacji, nie uniknê³o policyjnych m.in.: zbiory biblioteczne, grafika, rysunki, malarstwo, rewizji oraz aresztowañ zatrudnionych pracowników rzeba, rzemios³o artystyczne, medale i monety, a tak- (zob. dyr. S³otwiñski). ¿e wspania³a kolekcja broni. Z biegiem lat, dziêki no- Dyrektorzy Ossolineum. Jest kwesti¹ niew¹tpliw¹, wym darom, zakupom i depozytom, zbiory Ossolineum ¿e kluczow¹ rolê w organizacji i rozwoju Ossolineum nadal systematycznie siê powiêksza³y. odegrali jego dyrektorzy. Dzia³alnoæ ka¿dego z nich a) Podokres porozbiorowych represji zas³uguje na szersze omówienie, co wykracza³oby znacznie poza ramy tego opracowania. St¹d zwrócimy i germanizacji uwagê tylko na niektóre wa¿ne problemy z czasów ich W ówczesnej Galicji pod zaborem austriackim dzia³alnoci. Przypomnijmy, ¿e w Ossolineum jako fun- Ossolineum skupia³o polski ruch umys³owy i by³o jed- dacji dyrektora i urzêdników ka¿dorazowo powo³ywa³ nym z najwa¿niejszych orodków odbudowy kultury czy mianowa³ do¿ywotni kurator.
5 1. Pierwszym dyrektorem (w latach 1827 1829, 1849 roku, w bardzo trudnych czasach, po zamkniêciu czyli do mierci) by³ pijar, proboszcz jaros³awski, histo- przez w³adze austriackie w 1834 roku drukarni, litografii ryk, geograf i publicysta Franciszek Siarczyñski (1758 oraz czytelni za druk nielegalnych wydawnictw patrio- 1829), który w latach 1781 1785 wyk³ada³ gramaty- tycznych, t³oczonych z inicjatywy poprzedniego dyrek- kê, historiê i geografiê w warszawskim Collegium Nobi- tora. W tej sytuacji A. K³odziñski skupi³ siê na pracy lium. Mimo podesz³ego ju¿ wieku zabra³ siê ofiarnie do organizacyjnej oraz podj¹³ niezbêdne prace budowlane. pracy. Jest on autorem m.in. trzytomowej Geografii, Poza tym w 1846 roku ukoñczono alfabetyczny katalog czyli opisania naturalnego, historycznego i politycznego kartkowy. Uda³o mu siê te¿ wznowiæ wydawanie czaso- krajów i narodów (Warszawa 1790 1794). Zebra³ te¿ pisma zak³adowego (Czasopism Naukowy...). St¹d materia³y do S³ownika historyczno-statystyczno-geo- w 1841 roku ukaza³ siê czwarty zeszyt zaleg³ego rocz- graficznego Galicji, z którego tylko czêæ opisowa wy- nika siódmego za 1834 rok. Dopiero jednak 9 X 1847 sz³a drukiem w 1857 roku w Rozmaitociach. Dodatku roku, tj. po 13 latach i pod koniec swej dyrektury, tygodniowym do Gazety Lwowskiej, a czêæ s³owniko- A. K³odziñski otrzyma³ zezwolenie na ponowne otwar- wa pozosta³a w rêkopisie. cie drukarni i litografii (zamkniêtych 17.04.1834), To za czasów jego krótkiej dyrektury (1827 1829) a 1.04.1848 roku na uruchomienie czytelni. By³ to ju¿ rozstrzygnê³a siê sprawa nazwy Zak³adu jako Ksiêgo- okras Wiosny Ludów, która nie ominê³a tak¿e Austrii i zbioru Narodowego im. Ossoliñskich we Lwowie, jej zlepionego zaborami terytorium. a wiêc Narodowego, a nie naukowego, jak niektórzy 4. Kolejny dyrektor to poeta, historyk i edytor August proponowali. Dopiero w³adze PRL wykreli³y niemodne Bielowski (1806 1876), który by³ pracownikiem Osso- wówczas s³owo Narodowy z nazwy Zak³adu, gdy lineum od 1845 roku, a ju¿ w 1850 roku zosta³ jego w 1953 roku powo³ana wówczas Polska Akademia dyrektorem. W latach 1854 1861 podj¹³ skompliko- Nauk przejê³a Bibliotekê i Wydawnictwo Ossolineum wan¹ tekstowo i typograficznie reedycjê S³ownika jêzy- jako odrêbne jednostki. Uwa¿a siê jednak, ¿e naj- ka polskiego Lindego, a w latach 1862 1869 redago- wiêksz¹ zas³ug¹ F. Siarczyñskiego, zgodnie z wol¹ fun- wa³ czasopismo Biblioteka Ossoliñskich. Zainicjowa³ datora, by³o uzyskanie zezwolenia na wydawanie cza- te¿ publikacjê innych wydawnictw. sopisma zak³adowego pt. Czasopism Naukowy Ksiê- 5. Pi¹ty dyrektor to wybitny obroñca polskoci War- gozbioru Publicznego im. Ossoliñskich. W ci¹gu mii i Mazur Wojciech Kêtrzyñski, który bardzo póno dwóch lat swego krótkiego dyrektorowania wyda³ 7 ze- odkry³ swe polskie korzenie. Sw¹ dzia³alnoci¹ i nieby- szytów tego pisma, tom ósmy (za rok 1829) wyszed³ wa³ym patriotyzmem zas³u¿y³ na wdziêcznoæ Polaków. w druku ju¿ d³ugo po jego mierci (1841). Jak pracowa³ Powszechnie mówiono o nim, ¿e wróci³ Mazury Pol- ofiarnie, tak i zmar³ przy pulpicie bibliotecznym. Po nim sce, a Polskê Mazurom, choæ nauka jêzyka polskiego pozosta³ dwuletni vacat. od podstaw przychodzi³a mu z du¿ym trudem. Historia 2. Drugim dyrektorem zosta³ ziemianin, prawnik, tego odzyskanego, wybitnego Polaka jest na tyle fra- urzêdnik i porucznik artylerii Ksiêstwa Warszawskiego puj¹ca, ¿e warto i trzeba powiêciæ mu wiêksz¹ uwagê, Konstanty S³otwiñski (1793 1846), sprawuj¹cy te¿ tym bardziej ¿e przypadków takich by³o wiêcej, tak¿e wzglêdnie krótko funkcjê dyrektora (1831 1834). Ju¿ w innych regionach ziem polskich. w drugim roku swej dyrektury (6 IX 1832) uruchomi³ Wojciech Kêtrzyñski (pierwotnie Adalbert von Win- Czytelniê. Za najwa¿niejsz¹ jednak zas³ugê K. S³otwiñ- kler) urodzi³ siê 11.07.1838 roku w Gi¿ycku (niem. Lot- skiego uwa¿a siê uruchomienie ju¿ w padzierniku zen). Po mierci ojca (niemieckiego ¿andarma) w la- 1832 roku ossoliñskiej drukarni. To w³anie z jego ini- tach 1849 1853) przebywa³ w szkole dla sierot po cjatywy zaczêto wydawaæ tajne druki konspiracyjne: by³ych wojskowych w Poczdamie, gdzie przygotowywa³ nielegalne pisma, broszury, ulotki i odezwy patriotyczne siê do zawodu oficera. Jednak jej nie skoñczy³, bo oraz pieni, za co 17 IV 1834 roku w³adze austriackie przeniós³ siê wkrótce do Gi¿ycka, gdzie w ci¹gu dwu lat opieczêtowa³y drukarniê i zamknê³y czytelniê. K. S³o- (1853 1855) ukoñczy³ piêcioletni kurs progimnazjum, wiñskiego natomiast po d³ugim procesie skazano a nastêpnie Gimnazjum w Kêtrzynie (niem. Rasten- w 1837 roku na dwanacie lat ciê¿kiego wiêzienia bork). O swych polskich korzeniach i pierwotnym pol- w twierdzy Kufstein w austriackim Tyrolu, gdzie trzyma- skim nazwisku 18-letni Kêtrzyñski dowiedzia³ siê z listu no polskich powstañców i rewolucjonistów (karê do siostry, która w 1856 roku pisa³a: omiu lat zmniejszy³ s¹d apelacyjny, a potem skrócono Mia³am niedawno papiery po ojcu i przekona³am j¹ do lat szeciu za nienaganne postêpowanie). Po siê, ¿e ojciec by³ Polakiem, ¿e mamy polskie nazwisko, opuszczeniu twierdzy schorowany usun¹³ siê do w³a- a wiêc i my nie jestemy Niemcami, lecz Polakami. snych w³oci, gdzie go zamordowano w czasie podsy- Wiadomoæ ta zmieni³a ca³e jego ¿ycie, zacz¹³ po- canej przez w³adze austriackie rebelii galicyjskiej szukiwaæ swoich korzeni i uczyæ siê z wielkim zapa³em w 1846 roku. Specjalnym rozporz¹dzeniem natomiast ojczystego jêzyka i historii kraju. W 1859 roku zda³ w³adze austriackie skonfiskowa³y wczeniej wydane maturê i 13 padziernika rozpocz¹³ studia historyczne druki. Takie by³y skutki wybijania siê Polaków na nie- na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu w Królewcu. podleg³oæ. Nazwisko Wojciecha Kêtrzyñskiego wywodzi siê 3. Z powodu tej rewolucyjnej krn¹brnoci na stolcu z podlêborskiej osady Kêtrzyno, w której w XVI i XVII w. dyrektorskim po K. S³otwiñskim znowu pozostawa³ va- mieszka³a polska i szlachecka rodzina Kêtrzyñskich. cat, gdy¿ dopiero w 1839 roku nowym dyrektorem zo- Niektórzy z nich, jak osiadli tam równie¿ Niemcy, dopi- sta³ Adam K³odziñski (1795 1858) z zawodu nauczy- sywali do swych nazwisk nazwê miejscowoci: Win- ciel i bibliotekarz, który studiowa³ prawo na Uniwersyte- kler. W 1861 roku przeprowadzi³ urzêdow¹ zmianê cie Lwowskim. Funkcjê dyrektora pe³ni³ przez 10 lat, do imienia i nazwiska na Wojciech Kêtrzyñski, rozpoczy-
6 naj¹c tym samym pracê nad odkuciem w sobie z³otej wany na cmentarzu £yczakowskim niedaleko grobu polskiej ¿y³y zasklepionej w twardym niemieckim grani- Marii Konopnickiej, której metalowe popiersie szczêli- cie jak to okreli³ uczony ossoliñczyk prof. Stanis³aw wie odnaleziono wród z³omu wywo¿onego do huty £êpicki. w czasie okupacji. Po mierci nie zazna³ jednak spoko- Kêtrzyñski by³ te¿ poet¹. W tomiku pod znamiennym ju. W czasie pierwszej okupacji sowieckiej Lwowa, bez- tytu³em Aus dem Liederbuch eines Germanisierten (Ze czeszcz¹c cmentarz £yczakowski starto mogi³ê Kê- piewnika pewnego zniemczonego) pisa³ o swoim trzyñskiego z powierzchni ziemi. Po latach znaczne prze³omie. Prawie ca³y nak³ad tomiku, opublikowanego k³opoty mieli jego rodacy i wspó³ziomkowie którzy na w 1886 r. we Lwowie, wykupi³a i zniszczy³a zaborcza miejscu wiecznego spoczynku Wielkiego Ossoliñczyka policja austriacka. Ponowny druk z 1938 roku, ju¿ po zapragnêli umieciæ tablicê epitafijn¹. Jak pisze mierci autora, zniszczyli okupanci hitlerowscy. W. Szolginia, miejsce to ustalono w du¿ej mierze na Za polsk¹ dzia³alnoæ patriotyczn¹ i za zdradê sta- wyczucie. Ustawiono tablicê z napisem: nu, w postaci d¹¿enia do od³¹czenia od Prus czêci ich Wojciech Kêtrzyñski 1838 1918. Wielki syn Naro- terytorium s¹d w Berlinie skaza³ Kêtrzyñskiego na wiê- du Polskiego. Prac¹ ca³ego ¿ycia przybli¿a³ zespolenie zienie, naprzód w Wysokiej Bramie w Olsztynie, Mazur i Warmii z Macierz¹. Spo³eczeñstwo wojewódz- a póniej w twierdzy k³odzkiej. W 1864 roku przed try- twa olsztyñskiego. buna³em niemieckim powiedzia³: Zawsze czu³em siê Przypomnijmy, ¿e ju¿ w 1946 roku Polska uczci³a tylko Polakiem, nawet wówczas, gdy ani sylaby nie ro- jego pamiêæ, zamieniaj¹c niemieck¹ nazwê miasta zumia³em i nie mówi³em po polsku, zawsze nale¿a³em mazurskiego Rastenbork na polski Kêtrzyn. do polskiego narodu poprzez moj¹ rodzinê, poprzez 6. Ludwik Bernacki (1882 1939) to szósty i ostatni moje nazwisko. Jego wielk¹ zas³ug¹ by³a ksi¹¿ka dyrektor przedwojennego Ossolineum. By³ bibliogra- pt. Nazwy miejscowe polskie Prus Zachodnich, fem, edytorem oraz historykiem literatury i teatru. By³ Wschodnich i Pomorza wraz z ich przezwiskami nie- niezwykle aktywny naukowo. W 1904 roku uzyska³ tytu³ mieckimi. W 1945 roku by³a ona jedynym ród³em doktora nauk filozoficznych na Uniwersytecie Lwow- obecnego, polskiego i autentycznego nazewnictwa skim, a w roku 1919 habilitowa³ siê na Uniwersytecie geograficznego na odzyskanych przez Polskê po wie- Jagielloñskim. Redagowa³ Pamiêtnik Literacki (w la- kach prapolskich Ziemiach Pó³nocnych. tach 1908 1912 i 1933 1937), Ksi¹¿kê (1914), Za jego polsk¹ dzia³alnoæ w³adze pruskie odma- Exlibris (1918 1920), Rocznik Zak³adu Narodowego wia³y mu zatrudnienia na terenach zamieszka³ych im. Ossoliñskich (1927 1928). Jest autorem wa¿ne- przez Polaków. Z pocz¹tku pracowa³ jako guwerner, go dwutomowego zbioru róde³ do dziejów teatru pol- w 1868 roku jako bibliotekarz u Jana Dzia³yñskiego skiego Owiecenia (Teatr, dramat i muzyka za Stanis³a- w Kórniku pod Poznaniem. W tym te¿ roku opublikowa³ wa Augusta, 1925). By³ cz³onkiem Polskiej Akademii w Dzienniku Poznañskim pracê O Mazurach. Stara³ Umiejêtnoci, otrzyma³ Z³oty Wawrzyn Polskiej Akade- siê o katedrê na Uniwersytecie Jagielloñskim, jednak mii Literatury. Z Ossolineum zwi¹za³ siê zawodowo bez powodzenia, gdy¿ uniemo¿liwi³y mu to w³adze au- w 1906 roku. W roku 1918 zosta³ jego dyrektorem, pe³- striackie. ¯y³ z korepetycji i porz¹dkowania ró¿nych ni¹c tê funkcjê do mierci w dramatycznych okoliczno- zbiorów dworskich. ciach II wojny wiatowej. Rano by³ jeszcze wród pra- Przypadek sprawi³, ¿e w 1873 roku trafi³ do Lwowa cowników. Zmêczony trudami zabezpieczania zbiorów zacz¹³ pracowaæ jako sekretarz naukowy Ossolineum. przed bombardowaniem zmar³ na atak serca Ju¿ w 1874 roku zosta³ kustoszem, a od 1 listopada (19.09.1939) i zosta³ pochowany prowizorycznie 1876 roku jego dyrektorem. Da³ siê poznaæ jako cz³o- w ogrodzie Ossolineum, poniewa¿ nie mo¿na by³o zor- wiek o niez³omnym charakterze. Przez kilkadziesi¹t lat ganizowaæ pogrzebu w miecie ostrzeliwanym ostro z zaanga¿owaniem opiekowa³ siê Ossolineum. Warto przez artyleriê niemieck¹. Po wojnie prowizoryczne podkreliæ, ¿e Kêtrzyñski unowoczeni³ przestarza³¹ groby likwidowano. Do dzi nie odnaleziono miejsca strukturê biblioteki, przekszta³caj¹c j¹ w sprawniejszy nowego pochówku. W 75 rocznicê mierci (19.09.2014) ni¿ do tej pory warsztat pracy naukowej. Znacznie po- na Cmentarzu £yczakowskim we Lwowie przy grobow- wiêkszy³ jej zasoby, których liczba podwoi³a siê. Woj- cu rodzinnym delegacja wroc³awskiego Ossolineum, ciech Kêtrzyñski by³ tak¿e wietnym publicyst¹. Najg³o- z dyrektorem Adolfem Juzwenk¹, dokona³a symbolicz- niejsze sta³y siê jego Szkice Prus Wschodnich. nego pochówku urn¹ ziemi z tymczasowego grobu Wspó³pracowa³ z Oskarem Kolbergiem oraz Henry- w ogrodzie ossoliñskim. kiem Sienkiewiczem. Opracowa³ tak¿e pierwsz¹ mono- grafiê Zak³adu Narodowego im. Ossoliñskich (1894 r.), II. Okres Polski niepodleg³ej jak równie¿ napisa³ trzytomowy Katalog rêkopisów (11.11.1918 31.08.1939) biblioteki Zak³adu Narodowego im. Ossoliñskich (1881 Niepodleg³oæ sama do Polski nie przysz³a. Polacy 1890), który u³atwi³ uczonym dostêp do przechowy- przelali za ni¹ wiele krwi. Wobec koñcz¹cej siê wojny i wanych w Ossolineum bogatych róde³ rêkopimien- klêski zaborców Ukraiñcy chcieli zdobyæ samostijnoæ nych. Na skutek jego gor¹cych starañ Ossolineum, kosztem polskiego terytorium. We Lwowie powsta³a uzyska³o prawo do wydawania podrêczników szkolnych. (19.10.1918) Ukraiñska Rada Narodowa, która przyjê³a Kêtrzyñski wychowa³ w Ossolineum liczne kadry naukow- rezolucjê o utworzeniu pañstwa ukraiñskiego (Galicja ców o wspania³ej osobowoci, gor¹cych patriotów odda- Wschodnia po San, Bukowina, Ru Karpacka po Kryni- nych bez reszty lwowskiemu Ossolineum i Polsce. cê, Ru Zakarpacka) ze Lwowem jako stolic¹. Polska Zmar³ 15.01.1918 roku we Lwowie, nie doczekaw- Komisja Likwidacyjna do przejêcia w³adzy od Austria- szy siê odzyskania przez Polskê niepodleg³oci, pocho- ków powsta³a w Krakowie dopiero 28.10.1918 roku, ale
7 i tak przyspieszy³o to dzia³ania ukraiñskie. Wraz ze sta- 7. Mieczys³aw Gêbarowicz (1893 1984) to ostatni cjonuj¹cymi we Lwowie ¿o³nierzami austriackimi ukra- (ju¿ wojenny) dyrektor zwi¹zany z okresem Polski nie- iñskiego pochodzenia (oko³o 1500) zajêli 1.11.1918 podleg³ej. Z zawodu by³ bibliotekarzem, historykiem roku wa¿niejsze urzêdy we Lwowie. Polacy w mundu- sztuki i kustoszem muzealnym. Studiowa³ na Uniwersy- rach austriackich byli na froncie w³oskim. W tej sytuacji tecie Lwowskim, gdzie doktoryzowa³ siê i habilitowa³. we Lwowie wybuch³o (1.11.1918) spontanicznie polskie W Ossolineum pracowa³ od 1922 roku, pe³ni¹c kolejno powstanie (Orl¹t Lwowskich) w wiêkszoci polskiego funkcje: bibliotekarza (1922 1923), kierownika miasta. Walki o miasto trwa³y do 22.11.1918. Swój (1924), kustosza Muzeum im. Lubomirskich (1925 udzia³ mia³o te¿ Ossolineum, z którego zza ksi¹¿ko- 1939). Po³o¿y³ nieocenione zas³ugi w ratowaniu wych barykad siczowcy atakowali Polaków w przeciw- ossoliñskich wartoci w czasie wojny i okupacji. We leg³ej poczcie. Lwowie pozosta³ do koñca, o czym mowa w nastêp- Po ustaniu walk, do 1939 roku harmonijnie rozwija³y nej czêci. siê trzy cz³ony Zak³adu: Biblioteka, Wydawnictwo i Towarzystwo Przyjació³ Ossolineum odegra³o Muzeum im. Lubomirskich. Poza tym dzia³a³y Oddzia³y du¿¹ rolê w zakresie wzbogacania zasobów: kupowa³o w Krakowie i Warszawie, a w Krakowie tak¿e ksiêgar- lub przejmowa³o odpowiednie dary. St¹d do posiada- nia. Lwowskie Wydawnictwo Ossolineum mia³o dwie nych ju¿ archiwów do³¹czy³y inne. Ossolineum ¿y³o dobrze wyposa¿one drukarnie i introligatorniê. wiêc z darów i zapisów z kraju u zagranicy. Zbiory na- Powiêkszanie ksiêgozbioru. W okresie miêdzywo- p³ywa³y w ró¿nym stanie opracowania. Czasami, jak na jennym zbiory ossoliñskie uwa¿ano za drugie w Polsce, przyk³ad w 1936 roku, otrzymano skatalogowane archi- po Bibliotece Jagielloñskiej. Stale powiêksza³y je i wum Aleksandra Czo³owskiego (2500 rêkopisów). wzbogaca³y ró¿ne kolekcje i zbiory rodzinne, w tym W sumie przed wojn¹ zbiory rêkopisów Ossolineum archiwa rodowe Balcerów, Jab³onowskich, Lubomir- osi¹gnê³y kilkanacie tysiêcy pozycji, a ksiêgozbiór skich, Mniszchów, Poniñskich, Pawlikowskich, Sapie- osi¹gn¹³ w roku 1939 prawie pó³ miliona tomów skata- hów, Skarbków, Balzera i inne. W 1939 roku ksiêgo- logowanych. Zarz¹d TPO (11.04.1927) stanowili: prof. zbiór osi¹gn¹³ prawie pó³ miliona skatalogowanych to- dr Bronis³aw Gubrynowicz prezes, dr Tadeusz Mañ- mów. Kupiono te¿ rêkopisy: S³owackiego, Mickiewicza kowski zastêpca, dr Kazimierz Tyszkowski sekre- (Pana Tadeusza), Sienkiewicza (Potop), Kasprowicza, tarz, cz³onkowie: dr Karol Badecki, prof. dr Adam Fi- Fredry, Reymonta, ¯eromskiego, Asnyka, ale g³ównie scher, prof. dr Jan Pawlikowski i inni. Pocz¹tkowa licz- S³owackiego. ba kilkudziesiêciu cz³onków wzros³a do trzystu szeæ- Serie wydawnicze. Ju¿ w 1919 roku Ossolineum dziesiêciu, a nawet przy sk³adce tylko szeciu z³otych rozpoczê³o dzia³alnoæ wydawnicz¹ Seri¹ Biblioteka rocznie by³o wymiern¹ kwot¹ potrzebn¹ na zakupy Narodowa, w której opublikowano starannie ponad ksi¹¿ek. Towarzystwo prowadzi³o bowiem o¿ywion¹ czterysta tytu³ów arcydzie³ literatury polskiej (seria A) i dzia³alnoæ korzystn¹ dla Ossolineum. wiatowej (seria B). W 1939 roku Ossolineum odkupi³o Przed wojn¹ chlub¹ Ossolineum by³ kompletny zbiór ten tytu³ od krakowskich w³acicieli. czasopism z ca³ej Polski. Dzi to rzadkie komplety cza- ród³o utrzymania. Przed wojn¹, zgodnie z za³o¿e- sopism lwowskich, krakowskich, l¹skich, pomorskich, niem Fundatora, mia³y stanowiæ je dochody z maj¹tków wielkopolskich oraz du¿y zbiór prasy emigracyjnej, ziemskich Fundatora, zarz¹dzanych przez do¿ywotnich g³ównie amerykañskiej, co czyni³o z Ossolineum drug¹ kuratorów. Niestety, z powodu niew³aciwego zarz¹- po Rapperswilu w Szwajcarii bibliotekê polsk¹. Poza dzania maj¹tkami, nie tylko nie przynosi³y one nale- tym Ossolineum gromadzi³o te¿ ró¿ne druki (odezwy i ¿ytych dochodów, lecz tak¿e trzeba by³o do nich do- broszury) dotycz¹ce polskiego ruchu robotniczego. p³acaæ. Tak¿e wielka kamienica czynszowa we Lwo- Utrzymywa³o jednak charakter humanistyczny. wie zysków nie przynosi³a i wymaga³a ci¹g³ych na- Slavica. Osobnym polem dzia³alnoci by³o groma- k³adów. dzenie i wymiana slaviców z krajami s³owiañskimi, Faktycznie to zyski Wydawnictwa pokrywa³y koszty g³ównie z ZSRR, sk¹d otrzymywano prawie wszystkie dzia³alnoci. Od roku 1918 Wydawnictwo Ossolineum polonica centralne i republikañskie. Choæby wiêc tylko sta³o na czele polskich wydawnictw, szczególnie w za- od tej strony Ossolineum by³o bardzo dobrze znane kresie edycji podrêczników szkolnych. St¹d wiêc tylko w ZSRR w okresie miêdzywojennym. dochody z Wydawnictwa pozwala³y utrzymywaæ Biblio- Zarz¹dzanie. Ossolineum by³o fundacj¹, st¹d za- tekê i Muzeum Lubomirskich. rz¹dza³ ni¹ dziedziczny kurator, który mianowa³ dyrek- Po 1918 roku pierwszy kapita³ dla Wydawnictwa tora i urzêdników. Przed wojn¹ zastêpc¹ ostatniego uzyskano z rozparcelowania czêci maj¹tków ziem- kuratora (ksiêcia Andrzeja Lubomirskiego) pocz¹tkowo skich nie objêtych fundacj¹, lecz pochodz¹cych z pó- by³ Ignacy Dembowski, a póniej prof. Franciszek Bu- niejszych zapisów. Milion z³otych procentów od tej jak, który stworzy³ na UJK pioniersk¹ w Polsce szko³ê sumy s³u¿y³ do utrzymania Biblioteki i Muzeum, ale g³ê- historii spo³eczno-gospodarczej. To od niego po odzy- bokie powojenne kryzysy niweczy³y tê wartoæ. Sytu- skaniu przez Polskê niepodleg³oci poprzez uczniów acjê tê uzdrowi³a dopiero g³êboka reforma skarbu pañ- badania tego typu rozprzestrzeni³y siê na ca³¹ Polskê. stwa premiera W³adys³awa Grabskiego w 1924 roku. Jego uczniem by³ miêdzy innymi póniejszy profesor Szczególna poprawa nast¹pi³a jednak dopiero przed Uniwersytetu Wroc³awskiego Stefan Inglot, który na II wojn¹ wiatow¹ pod kierownictwem Antoniego Lewa- Uniwersytecie Wroc³awskim stworzy³ seminarium dok- ka i dra Stanis³awa Pazyry. St¹d Wydawnictwo wyda³o toranckie z zakresu historii spo³eczno-gospodarczej. szereg wa¿nych publikacji. Wydawnictwo rozdawa³o Z tego seminarium wysz³o wielu doktorów, a tak¿e pro- te¿ ksi¹¿ki. fesorowie. By³em doktorantem prof. S. Inglota, a pracê
8 doktorsk¹ z zakresu historii spo³eczno-gospodarczej wojn¹, z powodu kryzysu i reformy uniwersytetów (st¹d Dolnego l¹ska broni³em 11.11.1964 roku (wówczas spadek liczby studentów) nast¹pi³ spadek liczby czytel- by³o to w Polsce dzieñ roboczy). ników, co odbi³o siê negatywnie na frekwencji w Biblio- Zatrudnienie w Ossolineum by³o nieliczne, gdy¿ tece. Jeli na przyk³ad w 1930 roku czytelniê odwiedzi- personel biblioteczno-muzealny stanowi³ kilkanacie ³o 20 638 osób, którym wydano 40 689 dzie³ (62 124 osób. W Oddziale Druków kustoszem by³ W³adys³aw tomy), to w roku 1937 liczba odwiedzin spad³a do 6 264 Tadeusz Wis³ocki, w Oddziale Rêkopisów kustosz Kazi- osób, którym wypo¿yczono tylko 12 621 ksi¹¿ek mierz Tyszkowski, a w Muzeum kustosz Mieczys³aw (21 035 tomów). Gêbarowicz. Jubileusze pracowników. Niektórzy pracownicy cie- Warunki pracy by³y raczej trudne lub bardzo trud- szyli siê d³ugim sta¿em pracy, Na przyk³ad w 1931 roku ne. Cech¹ charakterystyczn¹ by³a ciasnota. Drukarnia 25-lecie pracy obchodzi³ dyr. Ludwik Bernacki, a w roku pocz¹tkowo mieci³a siê w budynku Biblioteki. Dlatego 1932 by³o 25-lecie kustosza W³adys³awa T. Wis³ockie- te¿ w 1939 roku kupiono budynki przy ul. Sykstuskiej go. Oba obchodzono skromnie, wewnêtrznie. (drukarnia Jaegera) i tam ulokowano drukarniê, której Dzia³alnoæ pozabiblioteczna. Poza prac¹ biblio- miejsce zajê³a Biblioteka. Podnajmowano te¿ niektóre teczn¹ i naukow¹ Ossolineum prowadzi³o te¿ dzia³al- pomieszczenia. noæ pozabiblioteczn¹. W ka¿dy pierwszy wtorek mie- Trudnoci lokalowe nie pozwala³y te¿ na ulepszenia si¹ca w czytelni odbywa³y siê ciesz¹ce siê ogromn¹ do wymaganych standardów pracy. Magazyn znajdowa³ frekwencj¹ i gor¹cymi dyskusjami wieczory literackie. siê g³ównie w dawnym, nigdy nie opalanym kociele. Organizowano te¿ ró¿ne inne spotkania i wystawy. Na Pó³ki wysokie do czterech metrów wymaga³y specjal- przyk³ad w 1934 roku na stulecie powstania Pana Ta- nych, wysokich drabin. Czêæ opracowanych czaso- deusza odby³a siê stosowna wystawa, a z ni¹ równo- pism uk³adano w stosy. Przestarza³y by³ te¿ kartkowy czenie wystawa pt. Proces s³ynnego dyrektora Kon- inwentarz zbiorów (notabene odnaleziony w czasie stantego S³owiñskiego, wiêzionego z powodów poli- przeprowadzki zbioru czasopism z kocio³a Jezuitów tycznych w austriackiej twierdzy Kufstein. (który w³adze Lwowa przeznaczy³y na cerkiew garnizo- W 1939 roku Ossolineum zorganizowa³o wystawê now¹ armii ukraiñskiej) na ul. Lotnicz¹ 1. Ossolineum rêkopisów S³owackiego w Liceum w Krzemieñcu na mia³o wy³¹cznie katalog alfabetyczny. Wo³yniu na 130-lecie urodzin poety. Na wystawê tê Choæ wa¿nym osi¹gniêciem Ossolineum by³o uzy- eksponaty wypo¿yczy³y tak¿e inne muzea polskie. skanie w 1927 roku egzemplarza obowi¹zkowego na Przez wiele lat ZSRR nie zwraca³ Polsce wiele zebra- wszystkie polskie czasopisma, lecz ten zapis przerasta³ nych czy wypo¿yczonych eksponatów. Te z Krzemieñ- jego mo¿liwoci. Brakowa³o bowiem miejsca, ludzi i ca zwrócono polskim muzeom dopiero po dwudziestu rodków na oprawê. Rocznie przybywa³o oko³o 5000 latach (17.10.1959). ksi¹¿ek, których nie mo¿na by³o oprawiæ. Dusi³o siê te¿ W okresie II Rzeczpospolitej Ossolineum rozwija³o Muzeum Lubomirskich. siê bardzo dynamicznie. Publikowa³o wydawnictwa na- Obchody 100-lecia Ossolineum. Z powodu wojny ukowe, a tak¿e literaturê piêkn¹, zyskuj¹c rangê jedne- w 1917 roku nie obchodzono 100 rocznicy powo³ania go z czo³owych wydawnictw Polski. Ossolineum (1817). W 1928 roku wiêtowano nato- Czêæ III obejmie okres II wojny i okupacji, a czêæ miast 100-lecie przewiezienia zbiorów z Wiednia do IV powojenny okres lwowski i wroc³awski. Lwowa (1828 1928). Równoczenie z jubileuszem Ossolineum we Lwowie odbywa³ siê I Zjazd Biblioteka- rzy Polskich i III Zjazd Bibliofilów. Na zjazdy te zjecha³o wielu uczonych z kraju i zza granicy. W ramach jubile- uszu na frontowym skrzydle gmachu Ossolineum od- s³oniêto tablicê ku czci Józefa Maksymiliana Ossoliñ- Wybór bibliografii skiego (w 1940 roku zniszczona), a stosowna akade- Czartoryski-Sziler P., Nasz Dziennik; Fischer A., Zak³ad Naro- mia odby³a siê w Auli Uniwersytetu Lwowskiego. dowy im. Ossoliñskich. Zarys dziejów, Lwów 1927; Jab³oñska W., Józef Maksymilian Ossoliñski. Szkic biograficzny, Ossolineum Wszystkie polskie czasopisma zamieci³y specjalne 1967; Matwijów M., Rola profesora Mieczys³awa Gêbarowicza artyku³y na temat jubileuszu, a niektóre wyda³y nawet w ratowaniu polskich dóbr kulturalnych we Lwowie, Semper Fidelis 2 numery specjalne. Samo za Ossolineum w ramach (1993); Paj¹czkowski F., ZNiO w ostatnim dwudziestoleciu (1928 jubileuszu wyda³o kilka publikacji. 1948), Ossolineum 1948; miech A., Barbarzyñcy we Lwowie, Jednodniówka Narodowa, 22 listopada 2011; Trzynadlowski J., 1. Adam Fischer (b. kustosz) napisa³ Historiê ZNiO. ZNiO w latach 1817 1967, Ossolineum 1967; Zak³ad Narodowy 2. Tadeusz Mañkowski opisa³ dzieje gmachu Osso- im. Ossoliñskich we Lwowie. Seria: Miasta marzeñ nr 7: Lwów. Bi- lineum. blioteka Gazety Wyborczej; bmirw (po 2008); Zaklad Narodowy 3. Bronis³aw Gubrynowicz wyda³ monografiê po- im. Ossolinskich, Wikipedia, wolna encyklopedia; Wspomnienia w³asne. q wiêcon¹ J.M. Ossoliñskiemu. 4. W³adys³aw Tadeusz Wis³ocki wyda³ monografiê Jerzego Lubomirskiego. 5. Wilhelm Bruchnalski stworzy³ tzw. Kodeks Osso- lineum obejmuj¹cy wszystkie akty prawne. 6. Rocznik ZNiO wype³ni³y prace pracowników Bi- blioteki Ossolineum. Czytelnia. Istniej¹cych 56 miejsc w czytelni udo- stêpniano tylko uczonym i starszym studentom. Przed
9 Joanna Wañkowska-Sobiesiak dzi³y (tak mówi mój rozmówca) na Hel. Statkiem Wan- da p³ynê³o siê na Hel godzinê. Mama ba³a siê fal i sie- Nie tutaj, nie teraz dzia³a ko³o komina, bo to by³ statek parowy, a ja biega- ³em i zagl¹da³em w ró¿ne zakamarki, nawet do maszy- nowni pod pok³adem. Z powrotem poci¹giem z Helu Stachu Tajoj wracalimy przez Warszawê do Lwowa. Ot i tak! A ten obrazek to pami¹tka z Gdyni, podpisany przez Prezy- Jest rok 2015. Stani- denta Ignacego Mocickiego, to cegie³ka, w zamian za s³aw Witek1) ma 91 lat i wp³atê na budowê Gdyni. jest zdrowym, pe³nym Pan Stanis³aw odczytuje g³ono napis na obrazku: wigoru, pogodnym cz³o- Mi³oæ morza winna byæ ród³em, z którego sw¹ moc wiekiem, umiechniê- czerpaæ bêd¹ wszystkie pokolenia Polski. tym od ucha do ucha. Jak przyszli Sowieci do Lwowa w dniu 22 wrze- Wygl¹da na oko³o 65 nia 1939 roku, to schowalimy go g³êboko. Rodzice lat, nie wiêcej, a pamiêæ wyjechali w 1944 roku, bo ukraiñskie bandy strasznie ma m³odzieniaszka! mordowa³y. A ja wtedy by³em w konspiracji i bra³em Mieszka w niewielkim udzia³ w Akcji Burza. We Lwowie zrobilimy du¿¹ mani- domku zbudowanym festacjê 11 listopada, na cmentarzu Orl¹t. NKWD oto- przed wojn¹ w trakcie czy³o cmentarz i zaczê³o nas wy³apywaæ. Ja z moj¹ boomu budowlanego przysz³¹ ¿on¹ i jej siostr¹, nawialimy stamt¹d. Zrobili- w Allenstein, czyli dzi- my te¿ manifestacjê pod pomnikiem Mickiewicza. A to siejszym Olsztynie. Za- by³ luty, w tym czasie by³a konferencja w Ja³cie. NKWD Stanis³aw Witek w swoim mieszka³ w nim zaraz mnie wyci¹gnê³o wtedy i siedzia³em miesi¹c czasu. domu w Olsztynie w 2015 r. po wojnie, w 1945 roku i Ot, i taka by³a nasza historia, jak to siê mówi. nic w nim nie zmieni³, Obraz rodzice Stacha zabrali ze sob¹ do Polski. ¿adnego wiêkszego remontu nie przeprowadzi³. A smy- Zamieszkali w tym domku, w Olsztynie. Jak dojecha³ ka³kê do rzeczy technicznych i majsterkowania ma nie- Stach z ¿on¹, to zamieszka³ na poddaszu. Potem uro- bywa³¹. Ale nie mia³ czasu. W domu by³ gociem. Na- dzi³o siê im piêcioro dzieci i na dodatek po 1950 roku wet w nocy wyrywano go na kolej nie tylko w Olsztynie, zabrali jeszcze do siebie najm³odsz¹ z sióstr ¿ony. ale i w innych miastach Polski. To w zwi¹zku z t¹ jego smyka³k¹, na skutek której opatentowa³ kilka wynalaz- Zadwórze ków racjonalizatorskich. Potrafi³ bowiem sprawiæ, ¿e Stach Witek urodzi³ siê w 1924 roku, 32 kilometry na lokomotywy wszelkiego typu zatrzymywa³y siê po wschód od Lwowa, w Zadwórzu. Zadwórze znane jest trzech sekundach, jak za dotkniêciem czarodziejskiej historykom i nie tylko im. W tym roku w³anie przypada ró¿d¿ki, czytaj: palca, czy te¿ palców i umys³u pana 95 rocznica bitwy z Bolszewikami pod Zadwórzem. Stanis³awa. Bitwa rozegra³a siê 17 sierpnia 1920 r. w czasie Witek nie mia³ czasu dla domu, ¿ony i piêciorga wojny polsko-bolszewickiej pomiêdzy oddzia³em 330 dzieci, dlatego do dzi na poddasze domu wchodzi polskich Obroñców Lwowa pod dowództwem kpt. Bole- przytrzymuj¹c siê stopni, a schodzi ty³em, bo schody s³awa Zaj¹czkowskiego a si³ami Pierwszej Konnej Ar- jak za niemieckich czasów s¹ strome jak drabina. mii Siemiona Budionnego. Mia³a opóniæ podejcie A Pan Stanis³aw musi tam wejæ od czasu do czasu. wojsk bolszewickich pod Lwów. Zakoñczy³a siê sukce- Ot, chocia¿by po to, aby spojrzeæ na swoje najwa¿niej- sem wojsk polskich. Jej pozosta³oci¹ jest usypany sze pami¹tki: he³m, manierka i p³ócienny chlebak, które 20-metrowy kurhan skrywaj¹cy cia³a 318 poleg³ych. pozosta³y mu po Akcji Burza, a które wióz³ w 1945 roku Osiem lat póniej w 1928 r. na kurhanie postawiono ze Lwowa do Polski ukryte g³êboko w koszu. Na pod- pomnik powiêcony Orlêtom Lwowskim. daszu wisi jeszcze portret Mocickiego oraz dyplom Stamt¹d Budionny poszed³ na Warszawê, a tam ukoñczenia kursów lotnictwa obok pami¹tek po ¿onie, ju¿ Pi³sudski ³adnie ich poczêstowa³ mieje siê Pan jego imienniczce, która zmar³a dwa lata temu. Stanis³aw. Pan Stanis³aw gdzie w meandrach swojego ¿ycia Mój dziadek Stanis³aw Witek, po którym mam zatraci³ batiarski, lwowski akcent, ale nie zapomnia³ go imiê, urodzony w 1853 roku pochodzi³ z Wêgliszek nie- i w typowo lwowskim ¿argonie pisze wiersze. daleko ¯o³ynia. W pokoju na parterze nad kanap¹, na której wylegu- Stamt¹d te¿ pochodzi³ mój pradziadek Antoni, jak je siê Piku, malutki kundelek nie odstêpuj¹cy swego budowali Kolej Wiedeñsk¹ do Warszawy i na Lwów, to pana, wisi jeszcze jedna pami¹tka: kolorowa rycina mój pradziadek k³ad³ podk³ady kolejowe na linii z Tarno- z 1932 roku, przedstawiaj¹ca statek na morzu. To od wa do Rzeszowa. Pierwszy poci¹g do Lwowa przyje- niej zaczynam rozmowê z Panem Stanis³awem. cha³ w sierpniu, albo w grudniu i dziadek dosta³ siê do Obrazek z Gdyni pracy na kolei we Lwowie. O¿eni³ siê z pann¹ pocho- dz¹c¹ z Jaryszowa. To po niej zachowa³a siê polisa Ojciec by³ kolejarzem i my: tata, mama i ja, bo ubezpieczeniowa wystawiona w lutym 1904 r. na Annê by³em jedynakiem, w wakacje jedzilimy poci¹giem do z Zieliñskich Witek. Jaryszów oddalony by³ dziesiêæ ki- Krakowa, z Krakowa do Czêstochowy i z Czêstochowy lometrów od Lwowa. Tam urodzi³ siê ich najstarszy syn do Gdyni. W 1932 r. jak bylimy w Gdyni, to dopiero Tadeusz. Dziadka potem skierowali w teren, do Zadwó- zaczyna³a siê budowaæ, sta³o kilka domów. Statki cho- rza i zosta³ toromistrzem.
10 Ojciec Staszka, Emil Witek urodzi³ siê w Zadwórzu. ³a na £yczakowskiej. W 1938 roku zda³em do Gimna- Mój rozmówca w swoim wspomnieniu zatytu³owanym zjum Handlowego (nazywa go Kupieckim) Imienia Er- Zadwórze tak je opisa³: nesta Adama na ulicy Franciszkañskiej. To nie by³a ma³a wie, to by³a du¿a miejscowoæ. W 1935 roku jako jeden z licznej grupy lwowskich By³ koció³, cerkiew, Szko³a Polska, Szko³a Ruska, harcerzy uczestniczy³ w pogrzebie Józefa Pi³sudskiego Dom Ludowy, kilka sklepów, m³yn, tartak, du¿y budynek w Krakowie. By³o to tak du¿e dla niego prze¿ycie, ¿e do dworca kolejowego, naczelnik stacji, dy¿urny ruchu (...) dzi opisuje je ze szczegó³ami. Zachowa³ te¿ broszurê du¿a ekspedycja kolejowa. By³a du¿a fabryka impre- okolicznociow¹ wydrukowan¹ w zwi¹zku z pogrzebem gnacji podk³adów kolejowych i s³upów telegraficznych. Marsza³ka. By³y sklepy spo¿ywcze i gospodarstwa domowego. Mia³ 15 lat jak wybuch³a wojna. Ko³ó dworca by³ lekarz dentysta. By³y karczmy, urz¹d Zacz¹³em dzia³aæ jako harcerz. To by³a dru¿yna pocztowy, Policja, Zwi¹zek Strzelecki, Stra¿ Po¿arna. harcerska Imienia Boles³awa Zaj¹czkowskiego. By³em By³ du¿y maj¹tek dziedzica pana Bogdana, du¿y dwór, zastêpowym w zastêpie Sêpów. Jak wybuch³a wojna budynki mieszkalne i gospodarcze (...) Zadwórze liczy- w 1939 roku bylimy ju¿ dobrze zorganizowani. W Za- ³o 600 mieszkañców. dwórzu by³a Stra¿ Po¿arna i Strzelec, by³y te¿ inne Dziadek jak przyjecha³ do Zadwórza to postawi³ organizacje m³odzie¿owe. Do Szarych Szeregów nale- dom drewniany z podk³adów kolejowych. Jak wybuch³a ¿a³ zwiad. W Szarych Szeregach by³a dru¿yna ¿eñska, pierwsza wojna wiatowa to ten dom w 1914 roku Mo- dwie z tych dziewcz¹t zamieszka³y po wojnie w Olszty- skale spalili. Bo Moskale w województwie tarnopolskim nie. Harcerze pielêgnowali patriotyczne tradycje. Co byli dziesiêæ miesiêcy, a¿ dostali w 1919 r. w koæ od roku na mogi³ê, w której spoczywaj¹ Orlêta przyje¿d¿a- Pi³sudskiego. ³a w³adza z Tarnopola i Lwowa, kompanie honorowe. Ojciec Stanis³awa Emil te¿ by³ kolejarzem. Matka Sk³adali kwiaty i wieñce. I teraz znowu to jest. Przerwa zajmowa³a siê domem. W 1936 roku wybudowali muro- w tych uroczystociach by³a za czasów okupacji, ale wany dom niedaleko wêz³a kolejowego. mymy i tak chodzili na te mogi³y, mam zdjêcia. Tam Ojciec by³ w wojsku: w 56 pu³ku piechoty w Z³o- by³a budka stra¿nicza i stali Niemcy, to jeszcze nas czowie, gdzie Ukraiñcy masê naszych ¿o³nierzy wy- czêstowali papierosami, za to, ¿e Polacy bili Bolszewi- mordowali. ków. Niedaleko ich domu, w miejscu drewnianego domu, Z tego okresu zachowa³ dokument: Niniejszym stanê³a piêkna willa zbudowana przez brata Emila, Ta- stwierdza siê, ¿e uczeñ gimnazjum Witek Stanis³aw deusza. Tadeusz by³ 17 lat starszy od Emila. Powodzi³o jest cz³onkiem ZHP, pe³ni¹c funkcjê zastêpowego dru- mu siê wietnie. Jeszcze w zaborze austriackim ukoñ- ¿yny harcerskiej Imienia Boles³awa Zaj¹czkowskiego czy³ siedmioletnie gimnazjum we Lwowie, a potem stu- w Zadwórzu. Funkcje swe wykonuje dobrze. I podpis dia we Lwowie. opiekuna: Rodowski, 20 czerwca 1938 rok. Jak wybuch³a wojna by³ w austriackim wojsku. By³ A co siê w tym czasie dzia³o w Zadwórzu? Od 18 oficerem. Potem by³ w Legionach. W wojsku zapozna³ wrzenia 1939 do 30 czerwca 1941 znajdowa³o siê pod swoj¹ ¿onê, Polkê Helenê Wiktorowicz mieszkaj¹c¹ okupacj¹ sowieck¹. Wójtem gminy bo by³a to wie w Czerniejowcach w Rumunii. To by³a artystka malar- gminna by³ Jan Sulma, który w lutym 1940 r. zosta³ ka. By³a ¿on¹ oficera. Ale, jak to w ¿yciu, zosta³a ¿on¹ wywieziony na Sybir. Wraz z nim wywieli policjantów, stryja. Stryj Tadeusz wybudowa³ po wojnie okaza³y dom komendanta Zwi¹zku Strzeleckiego i wielu mieszkañ- we Lwowie, a willê w Zadwórzu wynaj¹³. Najpierw ców, miêdzy innymi syna leniczego W³adys³awa Podo- mieszka³ w niej znany profesor Nowakowski, a potem lacha, który wynajmowa³ willê od Tadeusza Witka. Od leniczy. Stryjostwo nie mia³o dzieci, wiêc willa w Za- czerwca 1941 do lipca 1944 Zadwórze znajdowa³o siê dwórzu mia³a byæ dla mnie. pod okupacj¹ niemieck¹. Obydwa domy w Zadwórzu sta³y jeszcze po wojnie, co Stach stwierdzi³ jak tam pojecha³ po raz pierwszy. Hej dziewczyny, w górê kiecki... Ale kiedy pojecha³ w 1989 r., a jedzi co roku na Jak Stach skoñczy³ 17 lat móg³ wreszcie wst¹piæ do 17 sierpnia, to ju¿ nic nie by³o, ani ladu. Jemu zosta³o Zwi¹zku Walki Zbrojnej. Do dzi zachowa³ kartkê z rot¹ zdjêcie ca³ej rodziny otoczonej wianuszkiem psów, sfo- przysiêgi, któr¹ wtedy sk³ada³. 14 lutego 1942 ZWZ tografowanej przed kolumnowym gankiem willi stryja przekszta³ci³ siê w AK. Tadeusza. Z marszu wiêc znalaz³em siê w AK. W ramach Bobik, Siapsia, Kulka, Moñcia i ten czarno-bia³y operacji URSUS III odby³em szkolenie na samochody i Komciu Pan Stanis³aw jednym tchem wymienia imio- czo³gi. Kursy i potem egzaminy odbywa³y siê w sutere- na psów, bo pamiêta wszystko z tamtych czasów. nie domu. Zajêcia z nami prowadzi³ porucznik ¯ebrow- Stach, tak go nazywano w domu, chodzi³ do szko³y ski. Mam wiadectwo wystawione po niemiecku przez powszechnej w Zadwórzu. Kiedy ukoñczy³ klasê pi¹t¹ harcmistrza Wac³awa Micutê Wacka, dobrego znajo- poszed³ do Szko³y Kolejowej nr 40 im. Marsza³ka Pi³- mego by³ego marsza³ka Sejmu Sikorskiego: sudskiego przy Alei Focha we Lwowie. Lwowska? Lenberska Szko³a samochodowa. Lend- Doje¿d¿a³em z Zadwórza codziennie poci¹giem. berg/Lwów. Ale ju¿ przed wojn¹ zaczê³y siê rozruchy, bandy ukraiñ- wiadectwo szkolne: Niniejszym zawiadcza siê, ¿e skie nasili³y zaczepki. Czasy sta³y siê niepewne. Ojciec Pan Witek Stanis³aw urodzony dnia 5 listopada 1924 powiedzia³: nie bêdziesz ju¿ doje¿d¿a³. Za³atwi³ Szko³ê roku w miejscowoci Zadwórze, zamieszka³y w Lend- imienia Piramowicza na Placu Strzeleckim ko³o Stra¿y berg/Lwów, w dniu dzisiejszym zda³ przed Komisj¹ Eg- Po¿arnej. Zamieszka³em u ciotki, siostry ojca. Mieszka- zaminacyjn¹ Egzamin kontrolny, uzyskuj¹c oceny....
11 Pod dokumentem data 13 sierpnia 1942 roku. Podpisa³ Trzeciego maja wo³aj¹ mnie: Stanis³aw Emiliano- Zygmunt Zbichorecki. W zawiadczeniu tym dodano, wicz Witek. Ja na to: jest! Siewodnia wasze swiato, to ¿e upowa¿nia ono do uzyskania urzêdowego prawa idti damoj mówi enkawudzista. Dosta³em nakaz jazdy. w przeci¹gu miesi¹ca opuciæ Lwów. Mój stryj, który za Austrii by³ oficerem, a potem Ten najgorszy okres jego ¿ycia kwituje Zawiadcze- walczy³ w Legionach, za³atwi³ mi pracê kierowcy na nia nr 67/5671: Wiêzienie nr 4 NKWD lwowskiego wo- kolei. Bo jak przyszli Niemcy do Lwowa to z nimi przy- jewództwa, miasta Lwów. Niniejszym zawiadcza siê, jechali znajomi stryja, kolejarze wyjania. ¿e obywatel Stanis³aw Witek urodzony w Zadwirje po- po ukoñczeniu kursu skierowali mnie z tej dru¿yny wiat Gliniany, woj. Lwów, narodowoci ZSRR, obywa- harcerskiej samochodowej do 14 pu³ku U³anów Jaz³o- telstwa poslkiego, od 24 kwietnia 1945 roku przebywa wieckich. Moj¹ koby³¹ by³ samochód! mieje siê Sta- wiêzieniu nr 4 we Lwowie i 3 maja 1945 roku zosta³ nis³aw Witek i razem piewamy: Hej dziewczyny, zwolniony zamkniêciem sprawy s¹dowej na warunkach w górê kiecki, jedzie u³an jaz³owiecki. obowi¹zkowego wyjazdu do Polski w terminie do 31 lip- A potem by³a s³ynna, wielokrotnie opisywana Akcja ca 1945 r.. Burza. I jeszcze inny dokument: Przeladowany i represjo- Stanis³aw Witek tak opowiada o tych wydarzeniach: nowany przez NKWD i Ukraiñców, s¹dzony w Glinia- Jak w czerwcu 1944 r. Sowieci podeszli pod nach za przynale¿noæ do ZHP". Lwów, przygotowani bylimy do akcji. Pierwsze strza³y by³y z artylerii od strony po³udniowej. Mielimy karabiny Stacha i Stach EMPI niemieckie, a niektórzy nasze mauzery, fajne Ale jak mnie zamknêli to by³o takie nieszczêcie: karabiny z bagnetami. Walka jednak nie trwa³a d³ugo: siostra Stasi Anna, czyli Nuka, pojecha³a do Zadwó- od 22 do 27 lipca 1944 r. Zosta³em ranny w rêkê w trak- rza, ¿eby przywieæ co do jedzenia. Ponabiera³a nici, cie ostrzeliwania Parku Kociuszki obok Uniwersytetu, we³ny na wymianê. I nie wróci³a. Zamordowali j¹ Ukra- kiedy zabito bardzo du¿o cywilów. iñcy i wrzucili do rzeki Jareczówki. Po dwóch tygo- Jak szlimy, to ca³y Lwów udekorowany by³ flaga- dniach dowiedzielimy siê, ¿e jak tam pojecha³a, to mi. Na ratuszu flaga angielska, francuska i polska i przy cerkwi banda ukraiñska do nieprzytomnoci j¹ z boku taka malutka ruska mieje siê Stach. Mia³em st³uk³a i wrzuci³a do rzeki. dwadziecia jeden lat. By³em w pierwszej linii. Inni Stach jak wróci³ z wiêzienia pojecha³ do domu Stasi, obok mnie mieli po piêædziesi¹t parê lat. Wjecha³y ru- u której ju¿ wczeniej przemieszkiwa³. 18 maja pobrali skie czo³gi: A daleko do Berlina? pytaj¹ sa³daty. Tak siê. siê znali na geografii! mieje siê Stanis³aw. Akurat by³a pierwsza rocznica zdobycia przez W wyniku walk Korpus Pancerny marsza³ka Konie- nasz¹ armiê Monte Cassino mówi Pan Stanis³aw, któ- wa razem z Armi¹ Krajow¹ dowodzon¹ przez Granita ry najwa¿niejsze momenty w swoim ¿yciu odmierza zajêli Lwów. Polakom dano termin z³o¿enia broni. wed³ug patriotycznych rocznic. Stasia mówi: choæ Jak przysz³a w³adza NKWD, milicja ruska, patrzy- przejdziemy siê i zajdziemy do ZAKS-u podpytaæ. Wie my, og³oszenie: do koñca lipca wszystko zdemontowaæ, pani co to ZAKS? To po naszemu Urz¹d Stanu Cywil- wszystkie flagi zdj¹æ. Nasz sztab AK by³ na ulicy Ko- nego. A tam mówi¹: U was niet wiadków? Nie nada chanowskiego 27. Genera³ Filipowicz, mój dowódca wiadków, ja i naczalnik bêdziemy wiadki. Tawariszcz porucznik W³odzimierz Bia³oszewicz, zwo³ali do nasze- naczalnik dawaj siuda! A naczalnik mówi nu i zapiszi go sztabu wszystkich oficerów. Podjecha³em samocho- ich. I tak wziêlimy lub mieje siê Pan Stanis³aw. dem, jedzi³em oplem niemieckim. Zrobili naradê, czy Ale dziêki temu wreszcie ksi¹dz móg³ nam udzieliæ przenieæ ¿o³nierzy i oficerów do armii Wojska Polskie- lubu kocielnego. Nasza parafia by³a w kociele go Roli-¯ymierskiego. Na drugi dzieñ przychodzimy, w. Anny u zbiegu ulic Gródeckiej i Janowskiej. lub pozamykane wszystko, pozaklejane. Przyjechali, za- w kociele wziêlimy 26 maja 1945 r. brali ich na samochody i wywieli wszystkich jak nam Swoj¹ ¿onê pozna³ w Zadwórzu przez kolegê Ada- potem powiedziano. ma Ciszka spokrewnionego z ni¹. Wróci³em do pracy, ale najpierw mia³em zwolnie- Ca³a rodzina ¿ony, a ona z domu by³a Nawój, wy- nie na tê rêkê, nawet do dzi je zachowa³em. Potem wieziona zosta³a ze Lwowa na Syberiê. ¯ony nie zabra- zacz¹³em pracowaæ jako kierowca u Ruskich w Lwow- li, bo ona, a mia³a 18 lat, pracowa³a u ¯ydów w piekarni skiej Kolei ¯elieznodoro¿nej. Wozi³em naczelnika. Nie we Lwowie razem z siostr¹ Niuk¹. Jej rodzina miesz- by³o mi tam tak le. Ale przecie¿ to by³ drugi oku- ka³a na prowincji: Lubienie powiat Jaworów. Najm³od- pant. sza córka urodzi³a siê w 1938 roku i jak ich wywieli Powsta³ WiN. I akurat na Cmentarzu Orl¹t, ca³a w 1940 roku mia³a nieca³e dwa lata. Jako prze¿y³a. nasza armia podziemna, masa narodu, wszyscy na tym Wrócili i uda³o mi siê ich odnaleæ niedaleko Stargardu cmentarzu. My z opaskami bia³o-czerwonymi. Orkie- Szczeciñskiego. Jak mymy tam zajechali, to Bo¿e stra, przemówienia i tu raptem, panie, samochodów wiêty, nie chcê nawet wspominaæ. Teciowa zmar³a, pe³no. NKWD. Ludzi na samochody pakuj¹, ale ja siê babcia zmar³a, dziadek zmar³. Zabrali ich szecioro, wyrwa³em. Ale póniej w 1945 roku, luty, konferencja a wróci³o troje. w Ja³cie. My znowu pod pomnikiem Mickiewicza. Poza- Ten lwowski okres jego ¿ycia zamykaj¹ dwa doku- mykali nas. W wiêzieniu na Brygidkach Kazimierzow- menty: skich siedzia³a chyba po³owa miasta. Siedzia³em prze- Zawiadcza siê, ¿e obywatel Stanis³aw Witek pra- sz³o miesi¹c. Siedzieli razem: i Niemcy, i Ukraiñcy, któ- cowa³ w geologiczno-odkrywczej partii g³êbokiego wier- rzy Polaków mordowali, i my Polacy. cenia wêgla kamiennego przy Zjednoczeniu od 4 pa-
12 dziernika do 30 listopada 1940 roku i zosta³ zwolniony Rodzina kolejarzy na podstawie (...). W podpisie: ZWZ AK. I kolejne zawiadczenie mówi¹ce, ¿e jako lusarz Stach zacz¹³ pracê równie¿ jako kolejarz. Bo taka pracowa³ do 9 kwietnia 1945 r. na stacji Lwów-Podzam- jest rodzinna tradycja. cze, Lwowskiej Kolei Pañstwowej. W transporcie praco- Jestem czwartym kolejarzem w rodzinie, licz¹c wa³ od 1939 r. Zwolniony w zwi¹zku z wyjazdem do pradziadka, który jedynie podk³ady k³ad³ przy budowie Polski. kolei. Dziadek kolejarz, ojciec kolejarz, ja kolejarz i moja najm³odsza córka te¿. Co prawda pracowa³a na Bandy i ucieczka kolei w biurze, ale w dziale elektrycznym. Moi rodzice uciekli przed bandami ukraiñskimi Ojciec Stacha nawet dosta³ Br¹zowy Krzy¿ Zas³ugi w 1944 r., wyjechali do S³otwiny Brzeskiej ko³o Bochni. od genera³a S³awoja Sk³adkowskiego: Emilowi Witkowi To by³y straszne czasy. My bylimy zorganizowani, pe³- przetokowemu D.O.K.P. we Lwowie za zas³ugi w s³u¿- nilimy nocne dy¿ury w obronie przed bandami. To by³a bie kolejowej, Warszawa dnia 23 padziernika 1938 r.. Bi³ka Królewska i szlachecka w obwodzie lwowskim, I to tylko ci z najbli¿szej jego rodziny, ale przecie¿ a stacja kolejowa Barszczowice. Od wojska niemieckie- jeszcze brat jego ojca by³ naczelnikiem ruchu na stacji go co to za wojsko by³o, ja nie wiem! za dziesiêæ w Zadwórzu. Kazimierz siedzia³ w wiêzieniu na zamku jajek kupowalimy dwa granaty. Oni wiedzieli, ¿e my je- w Z³oczowie, bo w 19191 r. odezwa³ siê na dworu po stemy nie przeciwko Niemcom, ale przeciwko Ukraiñ- polsku. Ten sam stryj kupi³ kilkunastoletniemu Stachowi com. Ukraiñcy mordowali i Polaków, i Rosjan. Dlatego karabinek sportowy, co zapewne po czêci wp³ynê³o na te¿ jak Ruscy wkroczyli, to zaczêli ich wsadzaæ do wiê- jego póniejsze zainteresowania broni¹ i walk¹. zienia. Du¿a czêæ Ukraiñców przedosta³a siê na Po przyjedzie do Olsztyna zapoznalimy takiego Bieszczady, a stamt¹d przez Czechos³owacjê do Au- pewnego majora z Rosji, ale swój ch³op by³. Prowadzi³ strii. Ale byli te¿ przyzwoici Ukraiñcy. Mojej babci po- biuro wojskowe. Obieca³ ojcu, ¿e pogada o mnie mog³a Ukrainka Ksenia, o tu j¹ mam na zdjêciu, która z Umiñskim, naczelnikiem dyrekcji kolejowej w Olszty- pracowa³a w sklepie u mojego stryja. Jak Ukraiñcy spa- nie. Ten Umiñski to by³ przedwojenny kapitan. Umiñski lili dom dziadków, babcie siedzia³ na podwórku. Ta odpyta³ mnie co potrafiê robiæ i powiedzia³: O, to do- Ukrainka akurat przyjecha³a z Krasnego do Zadwórza. brze, bo w silnych pr¹dach takiego potrzebuj¹. I mnie Zabra³a babciê i zawioz³a do szpitala. Kiedy wróci³a do do silnych pr¹dów! Od razu zaj¹³em siê wagonem trzy- domu, to jej rodzona siostra Hanka, z ruskiej pepeszy cylindrowej kody czeskiej i dawa³em wiat³o na ca³¹ zastrzeli³a j¹ na podwórku. Za pomoc Polce! stacjê kolejow¹ i wszystkie wêglarki. Mia³em 21 lat, Pan S. Witek kilkakrotnie powtarza: Rodzon¹ sio- a do pomocy przydzielono mi kilku ludzi, którzy mogli strê zastrzeli³a, rodzon¹ siostrê! I nagle przypomina byæ moimi dziadkami: kierownik samochodowy PKP sobie jeszcze jedn¹ rzecz: pan Boruc, kolejarz który przyjecha³ z Bia³egostoku, Ta Ksenia uratowa³a te¿ wczeniej moj¹ ciotkê, pan Góra, maszynista Warkasa i pan Soroka z pom- siostrê mojej mamy, Anielê H³adczuk, kiedy w nocy powni. Tak! Dy¿urowalimy na zmianê. postrzelili j¹ w jej domu Ukraiñcy, zawioz³a ciotkê do A potem przelecia³y nie wiadomo kiedy 43 lata, któ- szpitala. A Ukraiñcy chcieli zabiæ ciotkê, bo w Zadwó- re przepracowa³ na kolei. rzu za³o¿y³a stacjê pomocy uciekinierom z Wo³ynia. Lepiej powiedz o swoich wnioskach racjonalizator- Nawet Niemcy pomagali tym uciekinierom i przywozili skich mówi córka Pana Stanis³awa. ich do Lwowa. Zawsze interesowa³y mnie takie sprawy, jak zro- Wyjechali ze Lwowa 23 czerwca i przyjechali do biæ, ¿eby lepiej dzia³a³o. Nawet pude³eczko od mietan- rodziców Stacha na wiêtego Jana, 24 czerwca 1945 r. ki otwieram inaczej ni¿ wszyscy, nie obrywam przykry- To by³o tak, ¿e nasz sztab repatriacyjny we Lwowi cia, ale robiê tak! Pan Stanis³aw pstryka palcem i fak- (tak mówi, bo jego batiarski akcent jednak gdzie tam tycznie pude³eczko otwiera siê. Bo on zawsze myla³ pobrzmiewa) nawi¹za³ kontakt ze sztabem ruskim. Na o racjonalizacji. mocy tego porozumienia Rosjanie jad¹c do Niemiec Jedzi³em na specjalne szkolenia, w Katowicach zabierali ze sob¹ za op³at¹ polskich repatriantów, tych by³em pó³ roku, w Toruniu trzy miesi¹ce na kursie bez- którzy mieli ju¿ karty ewakuacyjne. W ten sposób sa- pieczeñstwa ruchu poci¹gów. Interesowa³a mnie mochód podjecha³ pod sam¹ kamienicê, a mieszkali- zw³aszcza elektronika i samoczynne hamowanie loko- my przy ulicy Ko³³¹taja. Za³adowano nas i jeszcze trzy motywy. rodziny na ciê¿arówkê. Moglimy zabraæ niewiele rze- Pan Stanis³aw, namówiony przez córkê, pokazuje mi czy: kosz wiklinowy i parê walizek. I to wszystko. Wy- zawiadczenia o w³asnych patentach. Zasilacz elek- jechalimy ze Lwowa o godzinie dziesi¹tej. Jak je- tryczno-pneumatyczny do sprawdzania urz¹dzeñ SHP chalimy ulic¹ Gródeck¹, p³akalimy. Samochodem (samoczynne hamowanie poci¹gów wyjania mój przez granicê a¿ pod cha³upê, gdzie moi rodzice rozmówca) na lokomotywach parowych, elektrycznych i mieszkali. spalinowych. Racjonalizator Stanis³aw Witek. Ale ojca ju¿ nie by³o, bo zaraz po przyjedzie Albo takie: Obywatel Stanis³aw Witek dokona³ pro- z Rosji pojecha³ do dyrekcji kolejowej w Krakowie, któ- jektu racjonalizatorskiego pt. Urz¹dzenie elektronowe ra delegowa³a go do Pasymia. Ojciec jeszcze we Lwo- do sprawdzenia sprawnoci urz¹dzeñ SHP w lokomoty- wie by³ zwrotniczym, a po wojnie nastawniczym. Na wach przed wjazdem na punkt kontrolny. tych naszych terenach ju¿ by³a w³adza polska. Ojcu Najogólniej mówi¹c dzia³a³o to w ten sposób, ¿e dali dom w Olsztynie blisko Dworca Zachodniego. Da³ maszynista musia³ potwierdziæ na specjalnym urz¹dze- nam znaæ i my od razu tu przyjechali. niu, ¿e widzi zwrotnicê, czy inny sygna³. Jeli nie po-
13 twierdzi³, to w przeci¹gu trzech sekund poci¹g stawa³. z³owieckich, dzi znajduj¹cym siê w Muzeum Wojska Wszystko by³o nagrywane i mo¿na by³o odtworzyæ. Na Polskiego. mnie maszynici klêli, bo albo siê przyuczy³, albo po Do swojej dzia³alnoci w Szarych Szeregach i AK premii. Jednak za mojej kadencji nie by³o nigdy wypad- przyzna³ siê dopiero w 1944 roku, wtedy zrobi³ t³uma- ku, a przepracowa³em ponad czterdzieci lat. A potem czenia dokumentów, które przywióz³. Bo po s¹siedzku by³o wypadków do cholery. Szkoli³em naczelników i mieszkali UB-owcy, wiêc ba³ siê. Ale tego najwa¿niej- kontrolerów, jak to dzia³a. To by³o jedno z moich szego dla niego nie musia³ t³umaczyæ. Dumny pokazuje usprawnieñ. mi æwiartkê papieru z rot¹ przysiêgi z³o¿onej w AK: Bo Pan Stanis³aw tak siê rozpêdzi³, ¿e w 1973 r. W obliczu Boga Wszechmog¹cego i Najjaniejszej opatentowa³ jeszcze trzeci wynalazek: Udoskonalenie Marii Panny Królowej Korony Polskiej tak zaczyna³ urz¹dzenia do sprawdzania SHP i owietlenia parowo- siê tekst przysiêgi. Podpisa³ pp³k Rawicz. zów na przegl¹dach okresowych. A cztery lata póniej czwarty: Dwignia do mechanicznego naci¹gu sprê¿y- ny do urz¹dzenia rozrz¹du pary i ruby napêdu turbo- generatora. Dzi oprócz tych zawiadczeñ pozosta³a mu jesz- cze sterta ró¿nych legitymacji, w tym legitymacja Za- s³u¿onego Kolejarza i LOK-owska uprawniaj¹ca do pro- wadzenia kursów strzelania. Szarak Jak przyjechalimy w 1945 roku ze Lwowa, to w pracy nie nazywali mnie Witek tylko Tajoj mieje siê Pan Stanis³aw bo jeszcze wtedy mia³em ca³kowi- cie lwowski, taki batiarski akcent. Teraz akcentu nie ma, ale slangiem biatiarskim pi- sze wiersze. Podpisuje je: Stach z Zadwórza albo Stan. Wit. Zamieszcza je w pimie Semper Fidelis wydawa- nym przez Towarzystwo Mi³oników Lwowa. Jeden Kapitan Stanis³aw Witek z nich zatytu³owa³ Tajoj. Tajoj I jeszcze powo³anie do s³u¿by wojskowej, w przek³a- dzie z jêzyka rosyjskiego na polski dokonane prze Tajoj mi nazywaj¹, a ja sobie zdrów, przysiêg³ego t³umacza: Powo³uje siê Stanis³awa Witka, Poma³u syikatulam, ta ni ma jak mój Lwów. syna Emiliana, (...) ¿e ma stawiæ siê o godzinie 9 rano Mijaj¹ lata, ni mam Lwowa, ni mam zdrowia dnia 2 padziernika 1944 roku do komendy wojskowej Taka jest moja, Kresowiaka historia.. rejon Szewczenki miasta Lwów ulica Szpitalna, celem Ale nasze dusze ¿yj¹ i serca bij¹, zmobilizowania do polskiej armii. Nale¿y zabraæ ze Przypominaj¹ nam wiekowe has³o, sob¹ dokumenty, ksi¹¿eczkê wojskow¹, obuwie i Has³o: Leopolis Semper Fidelis i jego Orlêta. odzie¿ przydatn¹ do noszenia, jedn¹ parê bielizny za- Tak nam dopomó¿ Bóg. pasowej, 2 rêczniki, kubek, ³y¿kê, kocio³ek i przedmioty Stan. Wit. toaletowe i ¿ywnoci na 10 dni. Za niestawiennictwo Stanis³aw Witek bêdzie Pan poci¹gniêty do odpowiedzialnoci s¹dowej Te rymowane wierszyki ci¹gle przychodz¹ mu do wed³ug przepisów prawa wojennego. Powiatowa Komi- g³owy. Nawet na nagrobku na rodzinnym grobie kaza³ sja Poborowa. Podpis nieczytelny. Szewczenko. I dalej ju¿ wyryæ swje nazwisko oraz wierszowan¹ sentencjê: wpis: Pseudonim £an Witek Stanis³aw, syn Emiliana, Przybylimy ze Lwowa, Zadwórza i Lubienia, by spo- ¿o³nierz Armii Krajowej podlegaj¹cy Emigracyjnemu cz¹æ gdzie warmiñska ziemia. Polskiemu Rz¹dowi w Londynie. Uczestnik w walkach Stach Witek ma kontakt z kombatantami ze Lwowa. z faszyzmem od 19 do 27 lipca 1944 r., zosta³ ranny Wysy³a te¿ pieni¹dze na odbudowê Cmentarza Orl¹t i w praw¹ rêkê. Znajduje siê w rezerwie.... otrzyma³ z konsulatu we Lwowie podziêkowanie za W AK by³ szarakiem, jak mówi. Czyli mia³ stopieñ opiekê na grobami AK-owców. Zwi¹zek Kombatantów szeregowego. Obecny jego stopieñ wojskowy to kapi- RP b. Wiêniów Politycznych, rodowisko ¯o³nierzy tan. Nie wie, czy doczeka siê majora, ale papiery ju¿ Samoobrony z Kresów Po³udniowo-Wschodnich II RP posz³y dodaje. przys³a³ mu dyplom uznania za wybitne zas³ugi w dzia- ³aniach na rzecz obrony mieszkañców Kresów. Dy- 1) Stanis³awowi Witkowi Helena Piotrowska powiêci³a krótki plom zdobi¹ herby trzech miast, w których Ukraiñcy artyku³ pt. Pamiêtaj, jeste Polakiem. Opisa³a w nim udzia³ Stasia z ojcem w obchodach 250. rocznicy bitwy pod Wiedniem, jak te¿ najbardziej mordowali: Lwów, Tarnopol i Stanis³awów. zwiedzanie Belwederu pod nieobecnoæ Marsza³ka w 1934 r., a na- Pan Stanis³aw przechowuje te¿ kartki z ¿yczeniami, stêpnie udzia³ Staszka w pogrzebie Marsza³ka. które regularnie przysy³a³a mu Jadwiga Pi³sudska, dziê- Ta sama autorka w ramach stypendium z Bud¿etu Ministra Kul- kuj¹c za dzia³alnoæ w Zwi¹zku Pi³sudczyków. Zacho- tury i Dziedzictwa Narodowego w 2013 r. wykona³a opracowanie zatytu³owane: Czy¿by diabe³ ostatni¹ skrzyniê otworzy³?. I napisa- wa³ wycinek z artyku³em o niej, jako pilotce samolotów. ³a: Ta opowieæ traktuje o wiecznych walkach o Lwów. Bohaterem No i odbitkê kolorow¹ z obrazem Wojciecha Kossaka z jest Stanis³aw Witek, który znalaz³ siê w centrum tych wydarzeñ. 1928 r., zatytu³owanym Szar¿a 14 Pu³ku U³anów Ja- Jednak¿e jest to opowieæ g³ównie o historii miasta. q 14 Marian Matkowski 97. rocznica Bitwy pod Zadwórzem
W tym roku mija 97. rocznica bitwy pod Zadwórzem, nicz¹cy Rady Miejskiej Jerzy Jarosz, Sekretarz Miasta stoczonej 17 sierpnia 1920 roku podczas wojny polsko- Agnieszka Wyczarska, Starosta Le¿ajski Marek li¿, bolszewickiej. Polski batalion obroñców Lwowa, dowo- Dyrektor Muzeum Ziemi Le¿ajskiej Jacek Kwieciñski dzony przez kapitana Boles³awa Zaj¹czkowskiego sta- z pracownikami, Eugeniusz Matkowski Prezes Klubu wi³ dzielnie opór bolszewickiej 1. Konnej Armii Siemio- Towarzystwa Mi³oników Lwowa i Kresów Po³udniowo- na Budionnego. S³awa boju spod Zadwórza, jest nieco Wschodnich w Le¿ajsku wraz z Zarz¹dem i Cz³onkami Klubu, nauczyciele i m³odzie¿ szkolna z Zespo³u Szkó³ Licealnych im. Boles³awa Chrobrego w Le¿ajsku, Gim- nazjum Miejskiego im. W³adys³awa Jagie³³y w Le¿ajsku (uczestnicy konkursu wiedzy o bitwie pod Zadwórzem wraz z Wies³aw¹ Stangenberg), Szko³y Podstawowej nr 1 im. Miko³aja Kopernika w Le¿ajsku (z Beat¹ Wójto- wicz dyrektor szko³y) oraz mieszkañcy Powiatu Le¿aj- skiego. Wród goci z Le¿ajska znajdowali siê równie¿ przedstawiciele ze rodowisk spoza naszego powiatu m.in. Prezes Polskiego Zjednoczenia Katolickiego we Francji Kazimiera Matkowska vel Napieralski oraz Prezes Stowarzyszenia Kulturowo-Owiatowego Rud- nickie Orlêta Anita Gietka. Obchody Bitwy pod Zadwórzem rozpocz¹³ apel po- leg³ych przy p³ycie na Grobie Piêciu Nieznanych ¯o³- nierzy poleg³ych na Persenkówce pod ocala³¹ czêci¹ Pomnika Chwa³y na Cmentarzu Orl¹t lwowskich. W tej czêci uroczystoci wziêli udzia³ Strzelcy z Jednostek Strzeleckich Zwi¹zku Strzeleckiego Strzelec im. Józe- fa Pi³sudskiego z Województwa Podkarpackiego, a tak- ¿e ze Lwowa i innych miast Polski, delegacje miesz- kañców Stalowej Woli, Le¿ajska oraz delegacja prze- myskiego Stowarzyszenia Pamiêci Polskich Termopil i Kresów. Wród goci oficjalnych znaleli siê Jan Józef Ka- sprzyk p.o. Szefa Urzêdu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Piotr Pilch wicewojewoda zapomniana i rzadko wspominana przez g³ówne orod- podkarpacki, parlamentarzyci RP, Lucjan Kuniar ki badañ historycznych czy serwisy medialne. W tam- cz³onek Zarz¹du Województwa Podkarpackiego, Stani- tym czasie bitwa pod Zadwórzem mia³a niebagatelne s³aw Bartnik i Jacek Magdoñ, radni Sejmiku Wojewódz- znaczenie dla obrony Lwowa i dalszych losów Polski, twa Podkarpackiego. a mo¿e ca³ej ówczesnej Europy. Heroizm bojowników Po apelu poleg³ych, okolicznociowych przemówie- jest tym wiêkszy, poniewa¿ by³ to 330-osobowy oddzia³ niach oraz modlitwie w intencji obroñców Lwowa i Za- z³o¿ony z nielicznej grupy ¿o³nierzy oraz w g³ównej dwórza, uczestnicy uroczystoci z³o¿yli kwiaty i zapalili mierze studentów i gimnazjalistów, wsparty plutonem bia³o-czerwone znicze na grobach tzw. Kwatery Zadwó- karabinów maszynowych. Oddzia³ ów zaciekle broni³ rzañskiej, gdzie spoczê³y doczesne szcz¹tki kapitana siê na wzgórzu i zabudowaniach budki dró¿nika kolejo- Boles³awa Zaj¹czkowskiego i jego piêciu oficerów. wego, tu¿ przy torach kolejowych. Przez jedenacie Kolejnym, a zarazem centralnym punktem uroczy- godzin odparto 7 szar¿ bolszewickich. Walczono rów- stoci by³a Msza wiêta w Zadwórzu koncelebrowana nie¿ wtedy, gdy zabrak³o amunicji, wci¹¿ dzielnie od- pod przewodnictwem ks. proboszcza Jana Stachury pieraj¹c ataki siej¹cej mieræ wród obroñców Lwowa parafii w Busku oraz ksiê¿a rzymskokatoliccy (m.in. ks. konnicy Budionnego. Sporód tych 330, mieræ ponio- pra³at Stanis³aw Czenczek Kapelan ZHP i Stowarzy- s³o 318 bojowników, a tylko 12 rannych ocala³o z placu szenia Pamiêci Polskich Termopil, a zarazem Duszpa- boju. Ten bój o wêze³ kolejowy w Zadwórzu, uratowa³ sterz Sodalicji Mariañskiej z Przemyla, ks. Piotr Smol- prastary polski Lwów. Ze wzglêdu na walecznoæ pol- ka z parafii w. Piotra i w. Paw³a w Przemylanach) i skich bohaterów przeszed³ do historii czynu bojowego, greckokatoliccy. Wród rzêdów nagrobków i kamien- jako jeden z tych nielicznych nosz¹cych chlubne miano nych krzy¿y przepasanych bia³o-czerwonymi wst¹¿kami Polskich Termopil. u podnó¿a dwudziestometrowego kurhanu wraz z pomni- Na tegoroczne uroczystoci patriotyczno-religijne kiem na szczycie w kszta³cie s³upa granicznego. we Lwowie i Zadwórzu w dniu 19 sierpnia, wyjecha³a Wród obecnych byli tak¿e cz³onkowie Polskiego liczna delegacja z Le¿ajska. Wród nich znaleli siê Towarzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we m.in. Burmistrz Le¿ajska Ireneusz Stefañski, Przewod- Lwowie na czele z Prezesem Januszem Balickim,
15 przedstawiciele innych organizacji polskich we Lwowie siostra Bronis³awa Mireckiego ocala³ego z bitwy bojow- i na Ukrainie, m.in. delegacje Towarzystwa Kultury Pol- nika zadwórzañskiego, Andrzej Zaj¹czkowski bratanek skiej Ziemi Lwowskiej i Federacji Organizacji Polskich kapitana Boles³awa Zaj¹czkowskiego i Janusz Balicki na Ukrainie na czele z Emili¹ Chmielow¹ przewodni- Prezes Polskiego Towarzystwa Opieki nad Grobami cz¹ca FOPnU, Polacy mieszkaj¹cy we Lwowie i jego Wojskowymi we Lwowie. okolicach. W Zadwórzu obecni byli tak¿e przedstawi- ciele w³adz strony ukraiñskiej z Rejonu Buskiego z przewodnicz¹cym Rady wiejskiej Zadwórza Paw³em Jurdyga .
Po przemówieniach poszczególne delegacje prze- sz³y pod pomnik ku czci poleg³ych, gdzie z³o¿y³y wieñ- ce i kwiaty oraz zapali³y znicze. Czynnie w obchodach zadwórzañskich brali udzia³ Corocznym uczestnikiem uroczystoci w Zadwórzu przedstawiciele polskich mediów: Telewizji Trwam, TVP jest przedstawicielka polskich kombatantów NOW oraz Polonia/TVP Rzeszów, Polskiego Radia Rzeszów, Pol- rodowisk polonijnych licz¹ca blisko 102 lata, pani Maria Mirecka-Lory, której brat Bronis³aw Mirecki (póniejszy ksi¹dz katolicki) walczy³ pod Zadwórzem i jako jeden z dwunastu bojowników szczêliwie ocala³ i prze¿y³ tê bitwê. Na obchodach 97. Rocznicy bitwy pod Zadwórzem obecni byli tak¿e m.in. Pos³anka na Sejm RP Anita Czerwiñska, a zarazem Szefowa Parlamentarnego Ze- spo³u ds. Weteranów, Kombatantów i Osób Represjo- nowanych, Poslanka na Sejm RP Krystyna Wróblew- ska, Krystyna Sa³añska z Ministerstwa Kultury i Dzie- dzictwa Narodowego, przedstawiciele Konsulatu Gene- ralnego RP we Lwowie na czele z Konsulem General- nym Rafa³em Wolskim i konsulem Marianem Orlikow- skim, delegacja Stowarzyszenia Opieki nad Grobami Policjantów na Wschodzie z Jej prezesem Paw³em skiego Radia Lwów, Kuriera Galicyjskiego oraz innych Marchliñskim, Kresowiacy i Mieszkañcy z wielu miast lokalnych mediów z Polski, które relacjonowa³y to wy- Polski (Dêbicy, Mielca, Sêdziszowa M³p., Rzeszowa, darzenie. Przemyla, Poznania, Torunia, Warszawy i in.) oraz Ogó³em w uroczystociach uczestniczy³o oko³o 800 Rowerzyci uczestnicz¹cy w 5. Zadwórzañskim Raj- osób z Polski i Ukrainy. dzie Pamiêci z ca³ego Podkarpacia. Na koniec uroczystoci wszyscy przybyli na obcho- Podczas rocznicowej Mszy wiêtej, w której modlo- dy 97. Rocznicy bitwy pod Zadwórzem zostali poczê- no siê w intencji ofiar wyg³oszona zosta³a p³omienna stowani bigosem z Le¿ajska, który ufundowa³y pocho- homilia przez polskiego kap³ana rodem z nieodleg³ych dz¹ce z powiatu le¿ajskiego Elektrociep³ownia Nowa Brze¿an. Sarzyna i Miejski Zak³ad Komunalny w Le¿ajsku, za Po zakoñczonej liturgii uczestnicy uroczystoci wy- bigos przygotowa³y panie ze sto³ówek z Zespo³u Szkó³ g³osili okolicznociowe przemówienia, wród nich m.in. Licealnych im. Boles³awa Chrobrego w Le¿ajsku i Ze- Jan Józef Kasprzyk p.o. Szefa Urzêdu do Spraw Kom- spo³u Szkó³ Technicznych im. Tadeusza Kociuszki batantów i Osób Represjonowanych, Rafa³ Wolski Kon- w Le¿ajsku. sul Generalny RP we Lwowie, Lucjan Kuniar Cz³onek Marcin Matkowski Zarz¹du Województwa Podkarpackiego, Krystyna Sa- Cz³onek Zarz¹du ³añska z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowe- Klubu TMLiKPW w Le¿ajsku go, która odczyta³a list od ministra kultury RP Piotra Gliñskiego, Marek Matu³a Komendant Zwi¹zku Strze- leckiego Strzelec im. Józefa Pi³sudskiego, przedsta- wiciel w³adz Rejonu Buskiego, Maria Mirecka-Lory
16 Leszek Mulka 135. rocznica urodzin prof. Antoniego Cieszyñskiego
135 lat temu 31 maja1882 r. w Olenicy urodzi³ siê wiatowej zorganizowa³ w Instytucie Dentystycznym profesor Antoni Cieszyñski wielki polski lekarz i uczo- we Lwowie placówkê Polskiego Czerwonego Krzy¿a. ny, pionier nowoczesnej stomatologii polskiej, patriota i W czasie Obrony Lwowa w listopadzie 1918 r. zorgani- spo³ecznik. Najwa¿niejszym i najbardziej twórczym zowa³ Polsk¹ S³u¿bê Sanitarn¹ i punkty opatrunkowe dla rannych. Za zas³ugi w Obronie Lwowa zosta³ odznaczony Krzy¿em Obrony Lwowa 1918 oraz Medalem Niepodle- g³oci. W ci¹gu swojego ¿ycia prof. Antoni Cieszyñski pia- stowa³ liczne i odpowiedzialne funkcje. Od 1918 r. do wybuchu II wojny wiatowej by³ kierownikiem Instytutu Dentystycznego Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie. By³ równie¿ kierownikiem Katedry Dentystyki UJK i Lwowskiego Pañstwowego Instytutu Medycyny. W roku akademickim 1925/1926 pe³ni³ funkcjê dziekana Wydzia³u Lekarskiego Uniwersytetu Jana Kazimierza.
Archiwum autora Antoni Cieszyñski rycina okresem w ¿yciu prof. Cieszyñskiego by³ jego wieloletni pobyt we Lwowie miecie z którym zwi¹za³ swoje doros³e ¿ycie i w którym tragicznie zgin¹³. Ojciec profesora Tomasz, powstaniec styczniowy, by³ farmaceut¹ i pracowa³ w aptece Pod Or³em w Ole- nicy. Antoni Cieszyñski wychowywa³ siê w patriotycz- nej atmosferze, co ukszta³towa³o jego postawê ¿yciow¹. Medycynê studiowa³ w Monachium i w Berli- nie. W 1905 r. uzyska³ dyplom lekarza dentysty, a w 1911 r. stopieñ doktora medycyny z najwy¿szym odznaczeniem summa cum laude. W 1907 r., jako pierwszy, og³osi³ regu³ê izometrii, Fot. Ryszard Ka³u¿ny dziêki której mo¿liwe sta³o siê wykonywanie zdjêæ RTG zêbów, na których d³ugoæ radiologiczna zêba jest rów- Dr hab. Barbara Bruziewicz-Mik³aszewska na jego rzeczywistej d³ugoci, co stanowi³o przewrót w tworz¹cej siê radiologii stomatologicznej. W tym sa- Prof. Antoni Cieszyñski posiada³ ogromny dorobek mym roku opracowa³ pierwszy na wiecie Atlas radio- naukowy i cieszy³ siê wielkim autorytetem. Og³osi³ dru- logiczny zdjêæ dentystycznych, który zosta³ wystawio- kiem 378 prac opublikowanych w 70 czasopismach ny z okazji X Zjazdu Lekarzy i Przyrodników Polskich naukowych na ca³ym wiecie w 7 jêzykach. Jego prace we Lwowie. By³ autorem wielu nowych przyrz¹dów i obejmowa³y wszystkie dziedziny stomatologii. W 1926 r. udoskonaleñ technicznych, u³atwiaj¹cych wykonywanie wyda³ w³asny podrêcznik radiologii stomatologicznej wewn¹trzustnych zdjêæ RTG oraz pionierem stosowa- uwa¿any za jeden z najznakomitszych.. Prowadzi³ tak- nia telerentgenografii. Wspólnie z prof. Janem Czeka- ¿e badania nad wykorzystaniem radu przy leczeniu nowskim zapocz¹tkowa³ lwowsk¹ szko³ê antropologii nowotworów z³oliwych jêzyka i szczêki. Jest autorem stomatologicznej. By³ wspó³autorem, wydanego w 1913 r., nowatorskich metod leczenia Za pionierskie zas³ugi dla trzytomowego podrêcznika rentgenoterapii, dotycz¹ce- wiatowej stomatologii otrzyma³ na miêdzynarodowej go wszystkich ga³êzi medycyny. Równie¿ w 1913 r. konferencji w Brukseli w 1936 r. wyj¹tkowe wyró¿nienie zosta³ mianowany profesorem nadzwyczajnym i za³o¿y³ Z³oty Medal im. Millera na Uniwersytecie Lwowskim Instytut Dentystyczny, dru- Wspania³¹ karierê naukow¹ prof. Cieszyñskiego gi w Polsce po Uniwersytecie Jagielloñskim. Jako zna- przerwa³a tragiczna mieræ. Tu¿ po wkroczeniu Niem- komity organizator zapocz¹tkowa³ rozbudowê Katedry ców do Lwowa, w nocy z 3 na 4 lipca 1941 r., zosta³ Stomatologii i zaproponowa³ utworzenie na Uniwersyte- aresztowany przez i nad ranem 4 lipca 1941 r. rozstrze- cie Lwowskim Katedry Radiologii. W 1914 r. prof. Anto- lany przez Niemców na Wzgórzach Wuleckich we Lwo- ni Cieszyñski zosta³ wybrany przewodnicz¹cym Zwi¹z- wie razem z 22 innymi polskimi profesorami wy¿szych ku Stomatologów Lwowskiej Izby Lekarskiej i stanowi- uczelni Lwowa i grup¹ osób najbli¿szych. Mia³ wów- sko to piastowa³ do roku 1922. Po wybuchu I wojny czas 58 lat.
17 Z okazji 135. rocznicy urodzin prof. Antoniego Cie- Narodowej reprezentowali: Sylwia Krzy¿anowska i Woj- szyñskiego w Olenicy odby³y siê uroczystoci upa- ciech Trêbacz, a Towarzystwo Mi³oników Lwowa i Kre- miêtniaj¹ce tego wybitnego uczonego, zorganizowane sów Po³udniowo-Wschodnich cz³onek Zarz¹du G³ówne- przez Towarzystwo Mi³oników Lwowa i Kresów Po³u- go Leszek Mulka. Podnios³y charakter uroczystoci dniowo-Wschodnich w Olenicy oraz Towarzystwo Przyjació³ Olenicy. Patronat Honorowy nad obchodami rocznicowymi objêli: Burmistrz Olenicy Michal Ko³a- ciñski i Starosta Powiatu Olenickiego Wojciech Ko- ciñski.
Fot. Ryszard Ka³u¿ny Poczty sztandarowe olenickich szkó³ i delegacja dzieci z SP nr 2
W obchodach udzia³ wziêli przedstawiciele rodowi- ska medycznego Wroc³awia, m.in.: Prezes Oddzia³u Wroc³awskiego Towarzystwa Historii Medycyny i Far- macji, przewodnicz¹ca Komisji Historycznej Dolnol¹- skiej Izb Lekarskiej dr hab. Barbara Bruziewicz-Mik³a- Fot. Ryszard Ka³u¿ny szewska oraz wiceprezes Dolnol¹skiej Izby Lekar- Jakub Cieszyñski wnuk skiej, przewodnicz¹ca Komisji Stomatologicznej Alicja prof. Antoniego Cieszyñskiego Marczyk-Felba. Wroc³awski Oddzia³ Instytutu Pamiêci
Fot. Ryszard Ka³u¿ny Gocie uczestnicy uroczystoci pod tablic¹ upamiêtniaj¹c¹ prof. Cieszyñskiego (w rodku Jakub Cieszyñski wnuk Profesora; obok z lewej Leszek Mulka ZG TMLIKPW; z prawej z ty³u Piotr Stec prawnuk Profesora, z prawej z przodu Barbara Bruziewicz-Mik³aszewska]
18 podkrela³a obecnoæ cz³onków rodziny prof. Antoniego Cieszyñskiego wnuka Jakuba Cieszyñskiego i pra- wnuka Piotra Steca. Obecni byli przedstawiciele w³adz miasta i powiatu z burmistrzem Olenicy Micha³em Ko³aciñskim i sta- rost¹ olenickim Wojciechem Kociñskim, dyrektorzy in- stytucji kulturalnych i owiatowych Olenicy oraz dyrek- torzy, nauczyciele i uczniowie olenickich szkó³, a tak- ¿e oleniccy stomatolodzy. Pierwsza czêæ obchodów rocznicowych odby³a siê w Sali Rycerskiej olenickiego zamku. Prelekcjê na te- mat ¿ycia i dzia³alnoci naukowej prof. Antoniego Cie- szyñskiego, ilustrowan¹ ma³o znanymi zdjêciami z ¿ycia Profesora, wyg³osi³a dr hab. Barbara Bruzie- wicz-Mik³aszewska. Natomiast dyrektor Biblioteki i Fo- rum Kultury Anna Zasada opowiedzia³a o tym jak w Olenicy pielêgnuje siê pamiêæ o profesorze Cie- szyñskim. W czêci artystycznej wyst¹pi³a laureatka miêdzynarodowych konkursów muzyki gitarowej, wirtu- oz gitary klasycznej Anna Pietrzak. Po jej wystêpie obecni na uroczystoci zwiedzili wystawê o ¿yciu i osi¹gniêciach prof. Antoniego Cieszyñskiego zatytu³o- Fot. Ryszard Ka³u¿ny wan¹ Cieszyñski, opracowan¹ na podstawie w³a- Delegacja TMLiKPW w rodku snych zbiorów przez olenickiego kolekcjonera Krzysz- cz³onek ZG Leszek Mulka tofa Dziedzica. Nastêpnie uczestnicy uroczystoci udali siê na olenicki Rynek, gdzie w otoczeniu pocztów szyñskiego. Tak mieszkañcy Olenicy oddali ho³d wiel- sztandarowych olenickich szkó³ i g³osie werbli z³o¿ono kiemu Polakowi wiatowej s³awy uczonemu i patriocie kwiaty pod tablica upamiêtniaj¹c¹ prof. Antoniego Cie- oleniczanowi z urodzenia, lwowianinowi z wyboru. q
Adam Kiwacki Pielgrzymka do ziemi przodków Zady
Wo³oszcza to du¿a wie so³ecka w powiecie Droho- skiego w powiecie Drohobycz. Wiêkszoæ mieszkañ- bycz. W 1931 r. (ostatni spis przed wojn¹) wie mia³a ców wsi Wo³oszcza i Zady osiedli³a siê po wojnie na 459 zagród i liczy³a 2345 mieszkañców. Polacy stano- Ziemiach Odzyskanych, najwiêcej w Gaworzycach ko³o wili ponad 30% populacji. Administracyjnie wie nale- G³ogowa. Pozosta³e zasiedlone przez nich miejscowo- ¿a³a do gminy Dobrowlany. Przez 27 lat so³tysem by³ ci to Kamieniec Z¹bkowicki, Kunica Katowska ko³o Polak, Józef Gabrysz, mieszkaj¹cy we wsi Zady, 2 km Opola, Cybinka. od Wo³oszczy. Do pracy dowo¿ono go furmank¹. W G³ogowie mieszka jego wnuk Adam Gabrysz. Wo- ³oszcza by³a jedn¹ z 12 parafii rzymskokatolickich wchodz¹cych w sk³ad dekanatu w Drohobyczu. Pro- boszczem w Wo³oszczy do grudnia 1943 roku by³ ksi¹dz Jan Kolasa. Od stycznia do kwietnia 1944 roku pos³ugê proboszcza pe³ni³ o. Wies³aw Gazda Kapu- cyn. Do so³ectwa nale¿a³ przysió³ek Zady, praktycznie ma³a wie licz¹ca kilkadziesi¹t zagród, w wiêkszoci zamieszkana przez Polaków. Znajdowa³a siê tam szko- ³a oraz kaplica. W drugi dzieñ wi¹t Wielkanocnych 10 kwietnia 1944 roku na Zady napadli banderowcy. Zamordowano wtedy 40 osób. Wed³ug opracowania Stowarzyszenia Upamiêtnienia Ofiar Zbrodni Ukraiñ- skich Nacjonalistów we Wroc³awiu w Zadach zosta³o zamordowanych 66 osób. Oprócz wspomnianych Ods³oniêcie tablicy na Jasnej Górze. O. Stanis³aw wczeniej 40 osób, pozosta³e 26 zosta³y zabite w ró¿- Rudziñski paulin i Adam Kiwacki nych okolicznociach do sierpnia 1945 roku, tj. do wy- W 2014 roku, w siedemdziesi¹t¹ rocznicê napadu jazdu wiêkszoci pozosta³ych przy ¿yciu Polaków na na Zady, na cmentarzu parafialnym w Gaworzycach Ziemie Zachodnie. Wed³ug oficjalnych opracowañ Zady zosta³ postawiony pami¹tkowy pomnik. W tym samym to jedno z najwiêkszych miejsc ludobójstwa banderow- roku na Jasnej Górze w Czêstochowie zosta³a ods³o-
19 niêta tablica pami¹tkowa powiêcona zamordowanym W Wo³oszczy jest nowy, niedawno odbudowany ko- w Zadach i w Pyszówce to druga wie (powiat Jawo- ció³. Ciekawa sprawa. Wed³ug relacji ksiêdza probosz- rów), gdzie dokonano zbrodni ludobójstwa i sk¹d do cza Miros³awa Lecha poprzedni koció³, drewniany, Gaworzyc przyby³o wielu przesiedleñców. zosta³ za komuny spalony. Ewidentnych sprawców nie Chc¹c dope³niæ te upamiêtniaj¹ce wydarzenia pla- wykryto, ale powszechne przekonanie by³o takie, ¿e nowa³em zorganizowaæ pielgrzymkê potomków pomor- sta³ za tym lokalny przedstawiciel administracji, wp³y- dowanych do miejsc kani. Wtedy w 2014 roku bylimy wowy cz³owiek. W jaki czas po po¿arze on ciê¿ko gotowi do wyjazdu, ale zatrzyma³y nas obawy przed zachorowa³ i po kilku latach zmar³. Ale maj¹c du¿e wojn¹ na Ukrainie. Uda³o siê to zrealizowaæ w bie¿¹- wp³ywy doprowadzi³ do wydania stosownych decyzji cym, 2017 roku. W liczbie 36 osób wyruszylimy administracyjnych i zabezpieczy³ dostawy materia³ów 10 czerwca z Gaworzyc. W ci¹gu siedmiu dni odwiedzi- walnie przyczyniaj¹c siê do odbudowy kocio³a. Z rela- limy nastêpuj¹ce miejscowoci: Lwów, Krzemieniec, cji proboszcza mo¿na wysnuæ wniosek, ¿e on chcia³ Podhorce, Winiowiec, Poczajów, Drohobycz, Truska- odkupiæ swoje winy. Jedno jest pewne wierni z tej wiec, Stryj, Stanis³awów, Ko³omyjê, Kosów, ¯abie, Ja- parafii sami nie poradziliby sobie z odbudow¹ kocio³a, remcze, Delatyn. To by³a wycieczka, ale obfituj¹ca jest ich oko³o 30 osób, bardzo ma³o. w momenty wzruszaj¹ce. Np na Cmentarzu Orl¹t W Wo³oszczy i Zadach by³y ³zy i wzruszenia. Mszê Lwowskich po zapaleniu zniczy i modlitwie za pole- wiêt¹ w nowym kociele odprawi³ Ksi¹dz Proboszcz. g³ych wpisalimy siê do ksiêgi pami¹tkowej wierszem Uzgadniaj¹c z ksiêdzem treæ modlitw z jakimi zwraca- Kresowianki Janiny Wysoczañskiej-Klawinisz: limy siê do Pana Boga prosi³em abymy siê modlili za pomordowanych oraz za ich oprawców. Tak siê sta³o. Nie musisz nic mówiæ Po Mszy w., w której oprócz uczestników piel- Tylko czo³o pochyliæ grzymki uczestniczyli mieszkañcy Wo³oszczy, udalimy Bóg us³yszy i wys³ucha siê na miejscowy cmentarz, gdzie u³o¿ylimy bia³o- Ludzie siê zdziwi¹ czerwony krzy¿ z 66 zniczy (tylu tam banderowcy za- pokiwaj¹ g³owami mordowali) i zmówilimy modlitwê za zmar³ych. i ¿al pozostanie, i ¿al Nastêpnie udalimy siê do Zadów, gdzie stoi jesz- ¿e wszystko siê skoñczy³o cze kaplica oraz kilka domów, a w zasadzie starych co by³o i nie by³o wal¹cych siê cha³up, w których mieszkali nasi przodko- na tej ziemi najdro¿szej wie. Jest tam, choæ dni jego s¹ policzone, rozwalaj¹cy ze wszystkich. siê dom moich dziadków Marii i Andrzeja Badeckich. Jednak najwa¿niejsz¹ czêci¹ naszej wyprawy by³ W trakcie rozmów z Ksiêdzem Proboszczem zrodzi³ dzieñ, w którym odwiedzilimy Wo³oszczê i Zady. To siê pomys³, aby w przysz³ym roku, w porze wakacyjnej, ju¿ nie by³a wycieczka, to by³a pielgrzymka. zorganizowaæ wyjazd m³odzie¿y z Gaworzyc do Wo- ³oszczy i uporz¹dkowaæ stary, polski cmentarz. Mo¿e siê uda. Na koniec chcia³bym dedykowaæ uczestnikom naszej wyprawy wiersz Kazimierza Wierzyñskiego pt. Ksiê¿yc:
Za czem ja kr¹¿ê? Za ksiê¿ycem. Czem on mnie wabi? Drohobyczem. Zachodzi chmur¹ Znów siê zjawia. Sk¹d taka ³una? Z Borys³awia. Którêdy nosi Mnie wieczorem? Spójrz: ponad Stryjem I Samborem. Po co ta ca³a Wasza zmowa. Co z niej mi przyjdzie? List ze Lwowa. A ten, co dmie tu Wiew skrzydlaty? Ksi¹dz Miros³aw Lech i autor tekstu To m³odoæ, mi³oæ w kociele w Wo³oszczy I Karpaty.
20 Widzê, poznajê By wróci³ tam, gdzie Tamte strony B³¹dzisz we nie, Kto mnie tam wo³a? A poza snem tym Kto zgubiony. Co siê chowa? Po co mnie wzywa Ach, ziemia, ziemia Tak niewczenie? Ksiê¿ycowa.
Stanis³aw Materniak Historia województwa tarnopolskiego w wietle wspó³czesnej encyklopedii
Napisa³em niniejszy artyku³ z myl¹ o sêdziwych blicznej wiadomoci, ¿e 15 maja 2014 roku odby³a siê moich Kresowych Krajanach urodzonych na terenie w Akademickim Dramatycznym Teatrze im. Tarasa województwa tarnopolskiego po³o¿onego na Kresach Szewczenki w Tarnopolu prezentacja wspomnianej wy- Wschodnich Drugiej Rzeczypospolitej, a tak¿e o ich ¿ej encyklopedii. Potomnych, którzy przyszli na wiat ju¿ na prastarych Tekst encyklopedii oprócz wydania ksi¹¿kowego Ziemiach Piastowskich. zosta³ zamieszczony w Wikipedii, wolnej encyklopedii, Powodem napisania tego artyku³u by³o ukazanie siê w jêzyku ukraiñskim pod has³em: https://uk.wikipe- na rynku wydawniczym w Tarnopolu regionalnej ency- dia.org/wiki/ klopedii. Dowiedzia³em siê o tym z ponaddwuletnim Encyklopedia liczy trzy tomy. opónieniem od mego Krajana i kolegi z ³awy szkolnej W tomie I znajduje siê ogólna historia województwa Kazimierza Podgórecznego. Tytu³ tej encyklopedii tarnopolskiego, miasta Tarnopola i 3 powiatów: brze- w przet³umaczeniu z jêzyka ukraiñskiego na jêzyk pol- ¿añskiego, borszcziwskiego i buczackiego. ski brzmi: Tarnopolszczyzna. Historia miast i wsi. Tom II zawiera historiê 7 powiatów: husiatynskiego, Pomyla³em, ¿e, byæ mo¿e, choæ nie jestem tego zaliszczyckiego, zbaraskiego, zboriwskiego, kiziwskie- pewny, moi Krajanie rodem z województwa tarnopol- go, kremeneckiego i ³anowieckiego. skiego zapragn¹ mimo wszystko zajrzeæ do owej ency- W tomie III zawarto historiê pozosta³ych 7 powiatów: klopedii, ¿eby przeczytaæ o dziejach swojej by³ej miej- monastyrskiego, pidwo³oczyskiego, podhajeckiego, te- scowoci, przypomnieæ sobie spêdzone tam lata dzie- rebowlanskiego, ternopilskiego, szumskiego i czort- cinne, a ich Potomni zechc¹ poszerzyæ swoj¹ wiedzê kiwskiego, na ³amach którego znajduje siê historia o rodzinnych stronach swoich Ojców i Dziadków, zna- mojej rodzinnej miejscowoci. nych dotychczas im tylko z ich opowiadania. Zawarta w tych tomach historia miast i wsi woje- W zwi¹zku z tym informujê z pewnym polizgiem wództwa tarnopolskiego obejmuje okres od czasów czasowym. Polizg ten wynik³ równie¿ z tego wzglêdu, najdawniejszych danej miejscowoci po 2014 rok. i¿ zbyt d³ugo zastanawia³em siê w jaki sposób dotrzeæ do moich Krajanów. W koñcu zdecydowa³em siê, za Stanis³aw Materniak porednictwem pisma Semper Fidelis, podaæ do pu- Kresowiak z Kociubiñczyk nad Zbruczem
Adam Kiwacki Czy warto jechaæ do Pyszówki?
Jesieni¹ ubieg³ego roku spotkalimy siê w kilkuna- tym polu, zamkn¹æ oczy i patrzeæ. Staje przed nami stoosobowej grupie w Gaworzycach i uzgadnialimy taki obraz... program wycieczki na Kresy. Pan Roman Rydzik Kre- Jest pocz¹tek dwudziestego wieku. W Grodcu bie- sowiak zapyta³ mnie czy warto jechaæ do Pyszówki. da. Brak ziemi, brak pracy, przeludnienie jak w ca³ej Przecie¿ jej ju¿ nie ma. Nic nie zosta³o, Wszystko Galicji. Przychodz¹ wiadomoci, ¿e gdzie dalej mo¿na zniszczyli, zatarli lady. A wiêc czy warto tam jechaæ? kupiæ taniej ziemiê, urz¹dziæ siê. A oni s¹ zaradni. Nasza, tzn. Kresowiaków zwi¹zanych z miejscowo- A wiêc jad¹. Najpierw najodwa¿niejsi, a mo¿e najbar- ciami Wo³oszcza i Zady, wycieczka odby³a siê dziej potrzebuj¹cy. Jad¹ tam, pod Krakowiec. Niedale- w czerwcu br. Piszê o tym w innym miejscu. Podczas ko wsi Sarny kupuj¹ ziemiê. Po kilka morgów. Za tak¹ pobytu na cmentarzu w Wo³oszczy zrozumia³em, ¿e do kasê w Grodcu kupiliby jedn¹ morgê. I buduj¹ wie. Pyszówki, tzn. do miejsca, gdzie by³a kiedy kwitn¹ca Droga i po obu stronach domy mieszkalne i zabudowa- wie, nale¿y jechaæ. Trzeba tam pojechaæ, stan¹æ na nia gospodarcze. Z ty³u pola, sady, pastwiska. Wie
21 nazywaj¹ Pyszówka (wieloletnim wójtem by³ Pan Pysz). po³owa to dzieci i m³odzie¿. Wystarczy, otwórz oczy. Od 1927 r. jest to oficjalna nazwa miejscowoci. Miesz- Teraz siê pomodlimy. Tutaj na polu. Pan Bóg to zoba- kaj¹ tam praktycznie wy³¹cznie Polacy, ale okoliczne czy, a Oni us³ysz¹, przecie¿ stoimy w miejscu kani. miejscowoci zamieszkuj¹ przewa¿nie Ukraiñcy. Modlimy siê za pomordowanych, ale te¿ za morderców. Wzglêdnie spokojne ¿ycie zaczyna siê komplikowaæ Teraz, po tylu latach tak trzeba. Kto inny os¹dzi tych pod koniec lat trzydziestych. Budzi³ siê wtedy podsyca- zalepionych i opêtanych ludzi, czêsto s¹siadów. Ro- ny przez obcych (Rosja, Niemcy) nacjonalizm ukraiñ- man, zamknij oczy jeszcze raz i patrz. Widzisz bydlêce ski. Decyzje zapada³y w Moskwie i w Berlinie, a reali- wagony, kilkutygodniow¹ podró¿ i jej kres Gaworzy- zacje by³y w Pyszówce, w Zadach i w setkach wsi pol- ce. Twoja, moja, nasza ma³a ojczyzna. Minê³o 70 lat. skich na Kresach. Przyszed³ rok 1944, Wielki Pi¹tek. Bezporednich wiadków tego potwornego ludobójstwa Zrobili to tak jak wczeniej na Wo³yniu. Zapalenie do- zosta³o niewielu. Odchodz¹. Ale my jestemy. I nasze mów, pomieszczeñ gospodarczych i mordowanie ludzi. dzieci. I wnuki. Dla nich trzeba tam pojechaæ, ode- Wiêkszoæ chowa³a siê w piwnicach, to by³a stosunko- tchn¹æ tamtym powietrzem i zaraziæ nasze dzieci Kre- wo nowa dobrze zbudowana wie. I tam, w tych piwni- sami. Tylko tyle mo¿emy zrobiæ. I a¿ tyle. cach pozostali. Poduszeni. £¹cznie w wielkopi¹tkow¹ Roman warto pojechaæ do Pyszówki. q noc w Pyszówce zamordowano 54 osoby, w tym prawie
W³adys³aw Sroka, Józef Pienio Pamiêtajmy o naszych wojennych Bohaterach z Armii Krajowej
Mija 73 rocznica wyzwolenia tak¿e przez Armiê Kra- stwa Podziemnego i cz³onkostwo nadzwyczajne naj- jow¹ Wilna (Ostra Brama 7 16 lipca 1944 r.), Lwowa bli¿szym cz³onkom rodzin, osobom zas³u¿onych dla (Burza 22 28 lipca 1944 r.), Lubartowa (21 lipca rodowiska AK, uznaj¹cym wartoci Polskiego Pañstwa 1944 r.), Powstania Warszawskiego (1 sierpnia 1944 Podziemnego, a tak¿e dzia³aczom opozycji antykomu- 2 padziernika 1944 r.). ¯o³nierze AK, najwiêkszej pod- nistycznej 1956 89. ziemnej armii Europy, w podziêce natychmiast byli Mi³o Pañstwa poinformowaæ, ¿e w dniu 19 maja aresztowani przez Rosjan rozstrzeliwani i zsy³ani na 2017 r. w Domu Kultury Kresowej w ¯arach (ul. Boha- katorgê Sybiru, a niby polskie UB przez d³ugie jesz- terów Getta 22 B) zosta³o reaktywowane Kresowe Ko³o cze lata przeladowa³o rodziny Bohaterów Stra¿ni- wiatowego Zwi¹zku ¯o³nierzy Armii Krajowej ków Godnoci i Niepodleg³oci Polski. Do dzi tej praw- w ¯arach. W przyjêtym bogatym programie dzia³ania dy nie ucz¹ w szko³ach, do dzi s¹ media, które wy- jest dba³oæ o ¿arskie Pomniki i Tablice AK, patronat chwalaj¹ Bermanów, Baumanów, Michników, wier- nad Szko³¹ Podstawow¹ im. AK w ¯arachKunicach, czewskich morderców niepodleg³ociowego podzie- pamiêæ o Rocznicach i Bohaterach. Pragniemy tak¿e mia. I w ¯arach na czele tzw. ZBOWiD-u sta³ szef UB ochroniæ i upowszechniæ pamiêæ o ¯o³nierzach Armii (przemianowanego na SB), który przyjmowa³ tzw. Krajowej mieszkañcach powiatu ¿arskiego, b¹d utrwalaczy w³adzy ludowej czêsto maj¹cych na rê- o AK-owcach, których Rodziny mieszkaj¹ w naszym kach krew polskich patriotów. O AK-owcach pogardli- powiecie (tak¿e w specjalnej publikacji). Dlatego bar- wie mówili: zaplute kar³y reakcji. Dopiero musia³ do dzo prosimy o nadsy³anie wspomnieñ, ¿yciorysów, ko- Polski przyjechaæ prezydent najwiêkszego mocarstwa, pii dokumentów i zdjêæ ¯o³nierzy AK kiedy skaza- D. Trump, stan¹æ pod Pomnikiem Powstania Warszaw- nych na infamiê i zapomnienie (Sekretarz Ko³a Bo¿e- skiego i uczyæ nas dumy z polskiej historii (szkoda, ¿e na Knappe tel. 510-184-672 lub na adres: Dom Kultury jego poprzednik sprzeda³ nas w Teheranie i Ja³cie). Kresowej KTTK Pod Bia³ym Or³em, 68-200 ¯ary, D³ugo, bardzo d³ugo czekali AK-owcy i ich rodziny ul. Bohaterów Getta 22 B). na mo¿liwoæ za³o¿enia w³asnego wiatowego (bo W 73 rocznicê Godziny W, wybuchu Powstania przeladowani ¿o³nierze AK rozproszyli siê po ca³ym Warszawskiego, we wtorek 1 sierpnia 2017 r. o godz. wiecie) Zwi¹zku ¯o³nierzy Armii Krajowej. Równie¿ 17.00 zapraszamy Polaków pod Pomnik ¯o³nierza Pol- w ¯arach na pocz¹tku lat dziewiêædziesi¹tych XX wie- skiego (te¿ AK-owca i Powstañca) i do Alei Pamiêci ku powsta³o Ko³o (z prezesem p. Antonim Dziduszko, Narodowej na ulicê Szymanowskiego w ¯arach plac po Nim na Prezesa wybrano por. Józefa Pienio i na za- przy Kociele w. Józefa by wspólnie oddaæ ho³d stêpcê por. W³adys³awa Srokê). Celem Z¯AK jest do- Bohaterom i pomodliæ siê za AK-owców i ich rodziny. bro, suwerennoæ i integralnoæ Polski, obrona pamiê- Pamiêtajmy o wywieszeniu flag pañstwowych. Zapra- ci, prawdy historycznej i godnoci AK i Polskiego Pañ- szamy te¿ Wolontariuszy do dzia³ania w naszym Kole stwa Podziemnego, badanie, upowszechnianie dzie- Z¯AK. dzictwa ideowego, utrzymywanie kole¿eñskich wiêzi i Por. AK W³adys³aw Sroka pomocy. Wiceprezes Zarz¹du KK Z¯AK Statut Z¯AK pozwala na cz³onkostwo zwyczajne Por. AK Józef Pienio ¯o³nierzom AK, dzia³aczom cywilnym, Polskiego Pañ- Prezes Zarz¹du KKZ¯AK w ¯arach
22 UROCZYSTOCI W ODDZIA£ACH I KLUBACH TMLiKPW
Zygmunt Muszyñski Pomoc na Kresy
Z prob¹ o pomoc w doposa¿eniu Sobotniej Szko³y nauczania jêzyka polskiego zwróci³ siê do mnie pro- boszcz parafii pw. Trójcy Przenajwiêtszej w Borszczo- wie (woj. tarnopolskie) ks. Grzegorz Garwol. Chodzi³o o ewentualne wspomo¿enie w zakupie ekranu interak- tywnego na potrzeby szko³y. Szko³a funkcjonuje przy kociele. Aktualnie budowane s¹ pomieszczenia bu- dynku katechetycznego, gdzie ju¿ nied³ugo znajd¹ siê sale wyk³adowe. Naukê pobiera oko³o siedemdziesiê- ciu uczniów. Jest to kolejne wyzwanie do udzielenia Wrêczanie projektora oraz innych darów. wsparcia potrzebuj¹cym skupiskom polskim zamiesz- Od lewej: nauczycielka j. polskiego w Sobotniej kuj¹cym na Kresach. Borszczów jest dla mnie miej- Szkole Nauki Jêzyka Polskiego w Borszczowie Lilia scem szczególnym. To st¹d wywodz¹ siê moje korze- Knysz, ks. proboszcz parafii Trójcy Przenajwiêtszej nie rodzinne. W³anie w tym kociele w roku 1938 lub w Borszczowie Grzegorz Garwol, Zygmunt brali moi rodzice, a ju¿ po wybuchu wojny ochrzczony Muszyñski autor artyku³u w nim zosta³ starszy brat. Miasto odwiedzam corocznie od 1994 roku. Odnalaz³em w nim rodzinê ze strony matki i ojca. Pozna³em bardzo du¿o polskich rodzin. W Borszczowie czujê siê bardzo swobodnie. Co mnie w tym miecie pora¿a, to na pewno ostatnie zmiany nazw ulic. G³ówne ulice gloryfikuj¹ przywódców mor- derców: Bandery i Szuchewycza. Obok kurhanu znaj- duj¹cego siê przy starej cerkwi greckokatolickiej powie- waj¹ czerwono-czarne flagi. By³ maj 2016 roku. ¯eby urealniæ probê, nale¿a³o uruchomiæ dzia³ania w celu pozyskania rodków finan- sowych. O pomoc zwróci³em siê do Urzêdu Marsza³- kowskiego. Odpowied od Stanis³awa Tomczyszyna wicemarsza³ka województwa lubuskiego by³a pozytyw- na. Przyznana kwota wystarczy³a na zakup nowego Spotkanie z m³odzie¿¹ uczniami Sobotniej Szko³y ekranu interaktywnego. Równolegle trwa³a zbiórka da- Nauczania Jêzyka Polskiego przy parafii pw. Trójcy rów przez uczniów I Liceum Ogólnokszta³c¹cego w Zie- Przenajwiêtszej w Borszczowie lonej Górze. Zbiórka darów przeros³a moje oczekiwa- nia. Dziêki przychylnoci dyrektor szko³y Ewy Habich, Podczas uruchamiania dostarczonego ekranu inte- nauczycieli oraz du¿ej aktywnoci prezesa Oddzia³u raktywnego okaza³o siê, ¿e bêd¹cy na stanie szko³y w Zielonej Górze TMLiKPW Jana Tarnowskiego akcja projektor nie spe³nia wymogów technicznych. Obieca- spe³ni³a swoje za³o¿enia. Wielkie podziêkowania ³em ks. proboszczowi, ¿e po przyjedzie do Polski po- nale¿¹ siê przede wszystkim uczniom. Bardzo mocne staram siê za³atwiæ odpowiednie urz¹dzenie. Z tak¹ zaanga¿owanie by³o widoczne na ka¿dym kroku. M³o- prob¹ zwróci³em siê m.in. do burmistrza Ko¿uchowa dzie¿ pozna³a cel i przeznaczenie zbiórki. By³y to ró¿- Paw³a Jagaska. Sprawa zosta³a pozytywnie za³atwiona nego rodzaju przybory, materia³y edukacyjne oraz ma- i ju¿ w po³owie grudnia z nowym projektorem oraz inny- skotki i inne ciekawe przedmioty. mi przyborami i s³odkociami wyjecha³em do Borszczo- W podró¿ z darami do Borszczowa wyje¿d¿a³em wa. Ju¿ kompletne podarowane urz¹dzenie mog³o bez swoim samochodem. Ze wzglêdu na du¿e rozmiary przeszkód s³u¿yæ borszczowskiej m³odzie¿y w Sobot- ekranu interaktywnego zmuszony by³em wykonaæ spe- niej Szkole nauczania jêzyka polskiego przy parafii cjalny baga¿nik dachowy w celu bezpiecznego prze- Trójcy Przenajwiêtszej. Zadanie, o które prosi³ ks. pro- wiezienia delikatnego towaru. Mia³em te¿ obawy boszcz Grzegorz Garwol zosta³o spe³nione. Poczu³em o samo przekroczenie granicy. W podró¿y na Kresy to- wielk¹ ulgê i satysfakcjê, ¿e mog³em pomóc potrzebu- warzyszy³ mi Jan Tarnowski. Po w miarê szybkim i j¹cym rodakom. Myla³em ¿e to ju¿ koniec przygody szczêliwym przekroczeniu granicy oraz bezpiecznym z Borszczowem. Jednak ziarno rzucone zaczê³o kie³ko- dotarciu do Borszczowa, w dniu 3 wrzenia 2016 roku waæ. Dyrekcja I Liceum Ogólnokszta³c¹cego, w której (sobota dzieñ inauguruj¹cy rozpoczêcie nowego roku odbywa³a siê m.in. zbiórka darów, postanowi³a zaprosiæ szkolnego) nast¹pi³o przekazanie przywiezionych da- m³odzie¿ ucz¹c¹ siê w Sobotniej Szkole w Borszczowie rów. Przekazanie zbieg³o siê z ogólnopolsk¹ akcj¹ czyta- na przyjazd do Zielonej Góry. Taka wizyta mia³a miej- nia powieci Henryka Sienkiewicza Quo vadis?, w któ- sce w dniach 14 19 maja 2017 roku. Grupa dziesiê- rej przy okazji wspó³uczestniczy³em jako lektor. W miej- cioosobowa wraz z nauczycielk¹ jêzyka polskiego Lili¹ scowym kociele wspólnie z miejscow¹ m³odzie¿¹, Knysz w ca³oci by³a sponsorowana przez zapraszaj¹- uczniami Sobotniej Szko³y bra³em udzia³ w donios³ym i cego. M³odzie¿ zwiedzi³a bardzo du¿o ciekawych bardzo patriotycznym wydarzeniu. M³odzie¿ oraz wszy- miejsc oraz mog³a zapoznaæ siê z metodami nauczania scy obecni zostali obdarowani drobnymi podarunkami. w polskich szko³ach. Z wielkim ¿alem opuszczali Polskê.
23 24 Kazimierz Kulas Spotkanie pionierów Ziemi Miêdzyrzeckiej
Tak d³ugo nas tutaj nie by³o go, gdzie nadal gospodarz¹, maj¹ dzieci, wnuki i ciesz¹ we dnie, w nocy, latami. siê, ¿e mog¹ spotkaæ towarzyszy podró¿y do Polski- Pó³ wieku za nami Matki i podzieliæ siê swoimi k³opotami i radociami. z gniazda na zachód W niedzielê, w deszczowy poranek 4 czerwca 2017 mymy jechali roku w domu diecezjalnym Lubuski Nazaret w Kêszycy Leniej ko³o Miêdzyrzecza spotkali siê Pionierzy Ziemi Nasze wêdrowanie Miêdzyrzeckiej. Spotkanie rozpocz¹³ burmistrz Remi- na Ziemie Odzyskane giusz Lorenz, który powita³ licznie przyby³ych seniorów. z Buczacza, Tarnopola Centralnym punktem programu by³a msza wiêta przez Lwów do Opola, odprawiona w kociele pw. Mi³osierdzia Bo¿ego w Kê- Przemyl, Wroc³aw, szycy Lenej, w intencji Pionierów Ziemi Miêdzyrzec- Koszalin, Gorzów kiej, którzy zamieszkali tu po zakoñczeniu II wojny gdzie piastowski G³ogów. wiatowej w maju 1945 roku. Miasto nas ¿egna, Po nabo¿eñstwie odby³a siê piêkna oprawa muzycz- ratusz odmierza czas, na, gdzie wyst¹pi³ Miêdzyrzecki Chór Kameralny, który têsknota ogarnia nas. swym piewem umili³ uroczystoæ. Dzwony Kocio³a Spotkanie okaza³o siê wspania³ym wydarzeniem t³um ludzi zamylonych pe³nym emocjonalnych wspomnieñ i refleksji, którym szum fal Strypy nie by³o koñca. sierpniowego krajobrazu Spotkanie by³o równie¿ okazj¹ do zapoznania siê nadziej¹ nasz¹. z twórczoci¹ artystyczn¹ Kazimierza Kulasa. Wystawa Powrót z wychodtwa jego wierszy by³a specjalnie zaprezentowana z okazji Do zobaczenia Dnia Pioniera. Buczaczu NASZ... Oto wiersz Ko³o Kocio³a w Buczaczu (2001 rok) (Kazimierz Kulas Po¿egnanie Buczacza) Fragment dzwonnicy Jechali do Polski z Kresów: Bia³orusi, Litwy, Ukrainy czas zachowa³ Podola, Syberii. Jechali wiele tygodni czêsto w bydlê- mury w rozsypce, cych wagonach, na lorach, ze skromnym dobytkiem i figury wiête, zwierzêtami, które mia³y byæ na rozpoczêcie nowego cie¿ki zaros³y ¿ycia na tzw. Ziemiach Odzyskanych i Pó³nocnych. drzewa chore Niedawno byli tam jeszcze Niemcy, w domach i obej- komunê prze¿y³y ciach pozosta³y jeszcze lady poprzednich gospoda- na nowe ¿ycie rzy. Wiele lat musieli oswajaæ siê z tym nowym ¿yciem. schody twarde Bardzo du¿o rodzin znalaz³o swoje miejsce na Ziemi zatrzyma³ grymas historii Miêdzyrzeckiej, Nizinie l¹skiej stolicy Dolnego l¹- niebo nad nim ska, Przedgórza Sudeckiego, Nizinie Szczeciñskiej, kawa³ek, kontur Polski Pojezierza Lubuskiego, a nawet Pojezierza Drawskie- Przy wejciu g³ównym
Fot. Archiwum domowe Spotkanie Pionierów Ziemi Miêdzyrzeckiej
25 metryka budowy 1863 czas nie stoi z zatartym zapisem: granice otworem Bogu Najlepszemu Najwiêtszemu G³os Buczaczan Chc¹c Potockich Pilawê mieæ spisuje historiê Trzy Krzy¿e Ca³e Dom Krzy¿owy Nie ma odwiecznych wrogów Na Bosk¹ wybudowa³ chwa³ê... z ziemi polskiej Na ziemi lady do POLSKI... czas po latach spotkany To spotkanie by³o ¿yw¹ lekcj¹ historii, a zaproszeni pielgrzymów ojczyzny gocie przy poczêstunku wspominali swoje prze¿ycia, i korzenie zosta³y te dawne i bardziej wspó³czesne. Ich losy ró¿nie siê Pod Kocio³em uk³ada³y, jednak swoje ¿ycie zwi¹zali oni z Ziemi¹ Lu- rz¹dy Sowietów busk¹... kot³owniê mia³y Na zakoñczenie zrobiono zdjêcie pami¹tkowe. trochê Buczacza ogrzewa³y Do zobaczenia za rok i lepszej pogody... q
Ryszard Kilar Sprawozdanie z dzia³alnoci Klubu TMLiKPW w Z³otowie w 2017 r.
1. Na wniosek Klubu Muzeum Ziemi Z³otowskiej pod kierownictwem pani dyrektor Kamili Krzanik-Dworakow- skiej zorganizowa³o wystawê pt. Z Kresów na Krajnê Z³otowsk¹. Eksponaty zebrano poród cz³onków i sympatyków Klubu. Wystawa by³a udostêpniona dla publicznoci w dn. 28.01.2017 r. do 5.03.2017 r. i cie- szy³a siê du¿ym zainteresowaniem odwiedzaj¹cych (spo³eczeñstwa i m³odzie¿y szkolnej). 2. I Konkurs Recytatorski o Tematyce Kresowej pod patronatem Starosty Z³otowskiego Ryszarda Go³aw- skiego dla m³odzie¿y szkó³ ponadgimnazjalnych odby³ siê w marcu br. (materia³y dostarczy³em wczeniej). witej lwowianki) pod patronatem Burmistrza Miasta Z³o- 3. II Powiatowy Konkurs o Tematyce Kresowej dla towa i Wójta Gminy Z³otów. m³odzie¿y szkó³ podstawowych i gimnazjalnych odby³ 4. W roku 2010 (11.09.) zawiesilimy Tablicê w ho³- siê w Zespole Szkó³ Samorz¹dowych nr 1 pod patrona- dzie ofiarom ludobójstwa dokonanego na Kresach tem Burmistrza Miasta Z³otowa Adama Pulita w dniu 28 Wschodnich przez OUN-UPA w latach 1939 1947 na IX 2017 r. Startowa³a m³odzie¿ w trzech kategoriach: frontowej cianie kocio³a farnego pw. WNMP w Z³oto- 1) kl. I III wie. W 2013 r. (11.09.) posadzilimy D¹b Pamiêci 2) kl. IV VI w 70 rocznicê zbrodni wo³yñskiej przed Starostwem 3) kl. gimnazjalne. Powiatowym w Z³otowie. 17.09.2014. stworzylimy uli- W ka¿dej kategorii wy³oniono I, II, III miejsca plus cê Kresowiaków w Z³otowie. dwa wyró¿nienia. Nagrody fundowa³ Burmistrz Miasta W obecnym roku mamy zamiar posadziæ D¹b Z³otowa i Oddzia³ TMLiKPW w Pile. Pamiêci rozerwanym koñmi parlamentarzystom W nastêpnym roku mamy zamiar konkurs ten prze- w przeddzieñ apogeum ludobójstwa na Wo³yniu prowadziæ w Szkole Podstawowej im. Marii Kilar (rodo- 11 VII 1943 r. q
Leszek Mulka 76. rocznica mordu profesorów lwowskich
4 lipca, jak co roku, odby³y siê we Wroc³awiu uro- szewskiego w kampusie Politechniki Wroc³awskiej przy czystoci upamiêtniaj¹ce kolejn¹ rocznicê mordu pol- placu Grunwaldzkim. skich profesorów na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie. Uroczystoæ mia³a charakter pañstwowy. Uwietni³a j¹ Rozpoczê³a je msza w. w kociele Najwiêtszego Ser- obecnoæ kompanii honorowej Wy¿szej Oficerskiej Szko³y ca Jezusowego przy placu Grunwaldzkim, z udzia³em Wojsk L¹dowych we Wroc³awiu i Orkiestry Reprezenta- pocztów sztandarowych Towarzystwa Mi³oników Lwo- cyjnej Komendy Wojewódzkiej Policji. Przy pomniku sta- wa i Kresów Po³udniowo-Wschodnich oraz innych orga- nê³a warta honorowa ¿o³nierzy Wojska Polskiego, poczty nizacji kresowych. G³ówna czeæ uroczystoci odby³a sztandarowe Wojska Polskiego, Politechniki Wroc³aw- siê o godzinie 9.00 pod Pomnikiem Martyrologii Profe- skiej, Towarzystwa Mi³oników Lwowa i Kresów Po³udnio- sorów Lwowskich na skwerze prof. Kazimierza Ida- wo-Wschodnich oraz innych organizacji kresowych.
26 Po odegraniu hymnu Polski g³os zabrali: wojewoda 76. rocznicê mordu polskich profesorów na Wzgó- dolnol¹ski Pawe³ Hreniak, wiceprezydent Wroc³awia rzach Wuleckich uczczono równie¿ we Lwowie. Ju¿ Adam Grehl oraz przewodnicz¹cy Kolegium Rektorów 2 lipca delegacje wroc³awskich i opolskich uczelni przy- Uczelni Wroc³awia i Opola prof. Marek Ziêtek, który jecha³y do Lwowa, aby upamiêtniæ tê rocznicê. Cz³on- wspominaj¹c szczególny charakter tegorocznych uro- kowie delegacji z³o¿yli kwiaty i zapalili znicze przy sta- czystoci na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie powie- rym pomniku wzniesionym w 1991 r. staraniem rodzin dzia³: Nie pad³o ani jedno s³owo. S¹ bowiem miejsca, w których ¿adne s³owa nie s¹ potrzebne, bo nie wyra¿¹ tego, co chcielibymy powiedzieæ. Powinnimy milczeæ i tak by³o wczoraj, gdy sk³adalimy kwiaty pod pomni- kiem na Wzgórzach Wuleckich. Nastêpnie kompania honorowa Wy¿szej Oficerskiej Szko³y Wojsk L¹dowych odda³a salwê honorow¹, po czym pod Pomnikiem Martyrologii Profesorów Lwow-
Fot. K. Czawaga Polscy harcerze ze Lwowa trzymaj¹ wartê honorow¹ przy starym pomniku.
pomordowanych profesorów. Obecni ze wzruszeniem wys³uchali niezwykle interesuj¹cej opowieci mgr Ka- milli Jasiñskiej z Uniwersytetu Wroc³awskiego, która Fot. Tomasz Wa³ów w tym symbolicznym miejscu przypomnia³a historiê tra- Ks. kardyna³ Henryk Gulbinowicz giczne losy profesorów lwowskich. Natomiast oficjalne obchody ku pamiêci profesorów lwowskich odby³y siê 3 lipca pod nowym bezimiennym pomnikiem wzniesionym na Wzgórzach Wuleckich w 2011 r. Po przywitaniu uczestników i kilku s³owach przypominaj¹cych tragiczny dzieñ 4 lipca 1941 r. rozpo- czê³y siê modlitwy w intencji pomordowanych profeso- rów w obrz¹dku katolickim i greckokatolickim. Po nich zgromadzeni na uroczystoci w milczeniu sk³adali pod pomnikiem kwiaty. W uroczystoci uczestniczyli: przedstawiciele w³adz miejskich Lwowa i Wroc³awia z prezydentem Wroc³awia Rafa³em Dutkiewiczem i zastêpc¹ przewodnicz¹cego miasta Lwowa Andrijem Moskalenko, Konsulatu Gene- ralnego RP we Lwowie czele z Konsulem Generalnym Rafa³em Wolskim, delegacje wroc³awskich i opolskich uczelni z przewodnicz¹cym Kolegium Rektorów Uczel- Fot. Tomasz Wa³ów ni Wroc³awia i Opola prof. Markiem Ziêtkiem oraz przedstawiciele lwowskich uczelni wy¿szych, spo³ecz- Prawnuczka prof. Antoniego Cieszyñskiego noci akademickiej, organizacji spo³ecznych i ducho- sk³ada kwiaty. wieñstwa. Koció³ rzymskokatolicki reprezentowa³ lwowski biskup pomocniczy Edward Kawa i proboszcz skich wieñce i kwiaty z³o¿yli: ks. kardyna³ Henryk Gul- katedry lwowskiej ks. pra³at Jan Nikiel. binowicz, wojewoda dolnol¹ski Pawe³ Hreniak, cz³o- Nastêpnego dnia 4 lipca o godz. 18.00 lwowscy nek zarz¹du województwa dolnol¹skiego Jerzy Micha- Polacy zgromadzili siê przy starym pomniku na Wzgó- lak, wiceprezydent Wroc³awia Adam Grehl, przewodni- rzach Wuleckich. Wspóln¹ modlitwê poprowadzi³ cz¹cy Kolegium Rektorów Uczelni Wroc³awia i Opola o. Pawe³ Odój OFMConv, proboszcz parafii w. Anto- prof. Marek Ziêtek, delegacje wroc³awskich uczelni, niego. Wartê honorow¹ przy pomniku zaci¹gnêli lwow- szkó³, organizacji, stowarzyszeñ i zwi¹zków zawodo- scy harcerze. Dla Polaków Lwowa jest to miejsce wiê- wych. Wród nich delegacja Zarz¹du G³ównego te, dlatego w dorocznych obchodach uczestnicz¹ rów- TMLiKPW z prezesem Andrzejem Kaminskim. W imie- nie¿ dzieci i m³odzie¿ mówi³ prezes Polskiego Towa- niu rodzin zamordowanych profesorów kwiaty pod po- rzystwa Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie mnikiem z³o¿yli przedstawiciele rodziny prof. Antoniego Jan Balicki. Podziêkowanie za pamiêæ o pomordowa- Cieszyñskiego. nych profesorach z³o¿y³ lwowskim Polakom konsul RP Uroczystoæ, któr¹ zorganizowa³a Politechnika Wro- we Lwowie Marian Orlikowski. Po z³o¿eniu pod krzy- c³awska, zakoñczy³ przemarsz kompanii honorowej ¿em wi¹zanek kwiatów z bia³o-czerwonymi chor¹giew- Wy¿szej Oficerskiej Szko³y Wojsk L¹dowych i Orkiestry kami i zapaleniu zniczy obecni na uroczystoci zapie- Reprezentacyjnej Komendy Wojewódzkiej Policji. wali polskie pieni religijne i patriotyczne.
27 Uroczystoci 76. rocznicy mordu
28 profesorów lwowskich we Wroc³awiu
29 Wanda Butowska Majowe XX Dni Lwowa i Kresów w Poznaniu
W dniach 19 22 maja 2017 r. odby³a siê I czêæ Motywem przewodnim pierwszej czêci XX Dni XX Dni Lwowa i Kresów w Poznaniu. Lwowa i Kresów by³y Skrzyd³a nad Kresami. Do tytu- Uroczystoci objêli patronatem honorowym: Metro- ³u nawi¹zywa³ konkurs Otwarte zawody modeli lotni- polita Poznañski Abp Stanis³aw G¹decki, Wojewoda czych o Puchar Prezesa poznañskiego Oddzia³u Wielkopolski Zbigniew Hoffmann, Marsza³ek Woje- TMLiKPW, zorganizowany wraz z WOW LOK, Klub wództwa Wielkopolskiego Marek Woniak i Prezydent Jaskó³ka i WLKP Poznañ Kartonowa Pyra. Dorobek Miasta Jacek Jakowiak. konkursu mo¿na by³o ogl¹daæ przed inauguracj¹, Spotkanie inauguracyjne poprowadzi³a Katarzyna a zwyciêzców oklaskiwalimy podczas spotkania. Z ra- Kwinecka. Po powitaniu Stanis³aw £ukasiewicz przy- mienia naszego Oddzia³u konkurs koordynowa³ Igor pomnia³ historiê Dni. Mi³e s³owa gratulacji i zachêty Megger. Zaprezentowano modele ró¿nych samolotów do dalszej pracy dla Kresów skierowa³a do zgromadzo- jak: PZL £o, Kara, Wilk, Jastrz¹b, szybowce nych poetka Teresa Tomsia. Czajka i Orlik. Jak zawsze podczas uroczystych spotkañ dziêkuje- Do tematu g³ównego nawi¹zywa³a bardzo interesu- my osobom wydatnie pomagaj¹cym w dzia³alnoci Od- j¹ca prezentacja Tomasza Kuby Koz³owskiego. Autor dzia³u. Z³otymi Odznakami wyró¿niono w tym roku piêæ osób. Natomiast naszym specjalnym wyró¿nieniem
Fot. Jacek J. Ko³odziej Tomasz Kuba Koz³owski podczas prezentacji
przedstawi³ mniej znane epizody z pocz¹tków awiacji we Lwowie jeszcze przed I wojn¹, jak równie¿ znacze- nie pierwszych lotów z oblê¿onego Lwowa w 1918 r., znaczenie powietrznej ¿eglugi w wojnie bolszewickiej i w czasie pokoju, poznalimy osi¹gniêcia w szybow- nictwie i baloniarstwie, unikalne zdjêcia i pami¹tki. Pre- legent ma w Poznaniu coraz szersze grono s³uchaczy i Fot. Jacek J. Ko³odziej spotkania z nim zawsze s¹ za krótkie ile by nie trwa³y. Janusz Wasylkowski ze statuetk¹ Lwa Semper Fidelis Tematowi Skrzyde³ powiêcono wystawê w Urzê- dzie Wojewódzkim przygotowan¹ przez Janusza Fur- statuetk¹ Lwa Semper Fidelis zosta³ uhonorowany Ja- maniuka i Igora Meggera. Na planszach przedstawiono nusz Wasylkowski literat, dyrektor Instytutu Lwow- pocz¹tki lotnictwa we Lwowie (na Lewandówce), przed- skiego w Warszawie. Laudacjê wyg³osi³a B. £¹czkow- wojennych pilotów odnosz¹cych sukcesy w przelotach, ska. Pan Wasylkowski odebra³ gratulacje tak¿e od szybownictwie, baloniarstwie 4 wrzenia 1939 r. mia- przedstawicieli Wojewody oraz Prezydenta Miasta. ³y siê odbyæ we Lwowie 27 Miêdzynarodowe Zawody Czêci¹ artystyczn¹ zaw³adnê³y trzy zespo³y z No- Balonowe, bohaterskich lotników w bitwie o Angliê, lot- wego Rozdo³u: Stokrotki, Kresowiacy i Tylko Tak ników na Wschodzie, pokazano stare zdjêcia poznañ- z bardzo urozmaiconym i bogatym programem wokal- skiego lotnisk na £awicy. no-tanecznym. W krótkiej inscenizacji m³odzie¿ intere- Czêæ wystawy dla przypomnienia zawiera³a suj¹co przedstawi³a patronkê i historiê powstania szko- wybrane plansze z poprzednich wystaw towarzysz¹- ³y im. Karoliny Lanckoroñskiej w Nowym Rozdole. Byli- cych Dniom. my pod wra¿eniem. W niedzielê 21 maja w Farze Poznañskiej uczestni- Na zakoñczenie Miros³awa Tomecka, prezes funda- czylimy w Mszy w., której w imieniu Metropolity Po- cji Wielkie Serce z Nowego Rozdo³u, ubieg³oroczna znañskiego Arcybiskupa Stanis³awa G¹deckiego prze- laureatka Lwa Semper Fidelis, serdecznie podziêkowa- wodniczy³ ks. pra³at Jan Stanis³awski. Przybyli zapro- ³a za zaproszenie do Polski. szeni gocie, dzieci i m³odzie¿ z Nowego Rozdo³u, licz-
30 ni Kresowiacy. Modlono siê przy obrazie kopii lwow- przez orkiestrê dêt¹ z Dopiewa. Potem by³y wystêpy na skiej Matki Bo¿ej £askawej ze Lwowa wystawionej estradzie zespo³ów z Nowego Rozdo³u, szko³y z Gim- w Farze za Kresowian zmar³ych i ¿yj¹cych. M³odzie¿ nazjum nr 65, Szko³y Podstawowej nr 1. Wystêpy za- z Gimnazjum nr 65 im. Orl¹t Lwowskich przyby³a ze koñczy³a Wielkopolska Kapela Ludowa Zb¹szyniacy. sztandarem. Mszê w. uwietni³ piêkny piew Chóru Syci wra¿eñ duchowych i dañ z kuchni polowej, opaleni Kameralnego Wielkopolskiej Izby Lekarskiej oraz m³o- wiosennym s³oñcem, zaopatrzeni w obwarzanki i inne dzie¿y z Gimnazjum nr 65. Us³yszelimy m.in. liczn¹ drobiazgi z kramów koñczymy Dzieñ. Gwiazdê Miasta Lwowa i wzruszaj¹ce Lwowskie Ma- I jeszcze na zakoñczenie serdeczne podziêkowania donny. szczególnie m³odzie¿y z wymienionych wczeniej Nowym elementem by³ w tym roku Jarmark galicyj- szkó³, jak równie¿ uczniów Gimnazjum nr 58 im. Jana ski: stragany i wszystkie atrybuty niegdysiejszego jar- Nowaka-Jeziorañskiego oraz harcerzy z ZHP Hufca marku: gazeciarze, kwiaciarki, wata cukrowa, kataryn- Poznañ-Wilda im. J. Kasprowicza, którzy pracowali ka, przechadzaj¹ce siê postaci z dawnych lat. ofiarnie jako wolontariusze na rzecz ca³ego przedsiê- Piknik lwowski rozpocz¹³ siê w po³udnie weso³ym wziêcia. q przemarszem uczestników wokó³ ratusza prowadzony
Antoni Jadach widnickie uroczystoci upamiêtnienia 74 rocznicy ofiar rzezi wo³yñskiej ludobójstwa
Nad Wo³yniem z³ote s³oñce wêdruje Na Wo³yniu miodny ul, z³oty ³an, Nad Wo³yniem sokó³ w chmurach szybuje, Kwitn¹ sady, kwitn¹ sady, lecz nie ma mnie tam... To wiersz Stanis³awa Wiatra, który przybli¿a Ziemiê Kresow¹ Wo³ynia. Ten dzieñ nie jest przypadkowy, gdy¿ dok³adnie rok temu Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowi³ 11 lipca Dniem Pamiêci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraiñskich nacjonalistów na obywatelach II RP. W rocznicê tych wydarzeñ pod obeliskiem w widnicy przy ul. S³owiañskiej Towarzystwo Mi³oników Lwowa organizuje spotkanie z mieszkañcami miasta i zapro- szonymi goæmi, m.in. przybyli: ks. inf. Kazimierz Jan- dziszak, zastêpca prezydenta widnicy Szymon Choj- nowski, w³adze starostwa i gminy, prezesi Zwi¹zków Kombatanckich wraz z koordynatorem dzia³añ kole- gium kombatanckiego Tadeuszem Grabowskim, harce- rze oraz przedstawiciele owiaty. Zebranych goci powita³ prezes Towarzystwa Mi³o- ników Lwowa Antoni Jadach, który podkreli³, ¿e w tym roku okazja do wiêtowania jest szczególna zebralimy siê na patriotycznej uroczystoci z okazji 74 rocznicy ludobójstwa Polaków na Wo³yniu, Kresach Po³udniowo-Wschodnich II Rzeczypospolitej i Galicji Wschodniej, w pierwsz¹ rocznicê ustanowienia 11 lipca Dniem Pamiêci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraiñskich nacjonalistów na obywatelach II RP. Mówi³ jak wa¿na jest pamiêæ o ofiarach tej straszliwej zbrodni, w wyniku której w bestialski sposób wymordowano strona czuje siê w jaki sposób winna. Kiedy jednak w latach 1939 1947 oko³o 200 tys. osób, a w lipcu 1943 strona ukraiñska nazywa bohaterami osoby, które mor- r. przypada apogeum fali zbrodni na wymienionych te- dowa³y i stawia siê im pomniki, to trudno mówiæ o po- renach. Tej zbrodni dokona³y Ukraiñska Powstañcza czuciu winy. Zdaniem ks. infu³ata pamiêæ o ofiarach jest Armia oraz SS Galicien i ukraiñskie formacje kolabo- potrzebna do zachowania prawdy, która siê wydarzy³a ranckie. W rzezi oprócz Polaków ginêli ¯ydzi, Czesi, 74 lata temu. Ormianie, a tak¿e Ukraiñcy staraj¹cy siê pomóc Pola- Na zakoñczenie w intencji ofiar ludobójstwa odmó- kom. Przed modlitw¹ za pomordowanych ks. infu³at po- wilimy wspóln¹ modlitwê, z³o¿one zosta³y kwiaty i za- wiedzia³ o pamiêci i przebaczaniu, podkrelaj¹c, ¿e palono znicze. przebaczanie jest mo¿liwe tylko wówczas, gdy druga Nie o zemstê, a o pamiêæ wo³aj¹ ofiary. q
31 Mieczys³aw Kostur XXI widwiñskie Dni Kultury Kresowej, widwin 2017
Zespó³ Leszczyna
Zespó³ D¹browiacy
Niedziela 11 czerwca 2017 r. by³a wiêtem Kultury gram wystêpów, wspominaj¹c o wystawie Kresy Kresowej Lwowa i Wilna na Ziemi widwiñskiej. Orga- Wschodnie w fotografii zorganizowanej w holu przy nizatorami imprezy pod honorowym patronatem Burmi- sali widowiskowej i w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece strza Miasta Jana Owsiaka byli widwiñski Orodek Publicznej w dniu 22.06. 31.08.2017 r. Autorstwa Kultury, Towarzystwa Kresowe Lwowa i Wilna. Anny Teresiñskiej, Teresy Ludwikowskiej i Mieczys³awa O godzinie 10.30 w kociele parafialnym pw. MBNP Kostura wykonana przez Joannê Nowick¹. Czêæ ar- odprawiona zosta³a Msza wiêta w intencji Polaków na tystyczn¹ zainaugurowa³ zespó³ ludowy Leszczyna Wschodzie i Kresowian na Ziemi widwiñskiej celebro- z Pêczerzyna. Nastêpnie prezes Anna Teresiñska wana przez proboszcza ks. Ryszarda Kizielewicza przedstawi³a wyniki XIX edycji konkursu Tradycje wi- z opraw¹ kresow¹, darami o³tarza, czytaniem lekcji leñskie w naszym regionie Kolorowe Jarmarki, obrzê- przez Kresowian i udzia³em widwiñskiego Chóru Ka- dy i obyczaje wileñskie. W konkursie udzia³ wziê³o 189 meralnego Sonores pod batut¹ Boles³awa Kurka. osób, w grupie przedszkolnej 101, szkolnej 79 i doro- O godzinie 15.00 w sali widowiskowej widwiñskie- s³ych 9. Laureaci z grupy doros³ych to Regina Adamo- go zamku odby³a siê czêæ artystyczna. Rozpoczêto wicz i Ludmi³a Raniak z Koszalina, szkolnej Oliwia wys³uchaniem Hejna³u widwina autorstwa Boles³awa Lipkowicz PSP nr 1 i Laura Berkowska PSP nr 3 ze Kurka, Marsz Polonia i wspólnym piewaniem. Na- widwina. W grupie przedszkolnej wyró¿niono Przed- stêpnie organizatorzy: Boles³aw Kurek Dyrektor wi- szkole pod Topol¹, a w nim 7 laureatów. Prace nagro- dwiñskiego Orodka Kultury, Prezesi Towarzystw Kre- dzone umieszczono na wystawie MiPBP w widwinie. sowych Lwowa Mieczys³aw Kostur, Wilna Anna Tere- Nastêpnie wyst¹pi³y zespo³y ludowe Swojacy z Miro- siñska serdecznie powitali przyby³ych goci: Zastêpcê s³awca i D¹browiacy z Rusinowa. Wszystkie zespo³y Burmistrza Urszulê Cieliñsk¹, Przewodnicz¹c¹ Rady otrzyma³y podziêkowania za program artystyczny wraz Powiatu Danutê Malitowsk¹, Wójta Gminy Brze¿no Je- z upominkiem ksi¹¿kowym o Kresach. rzego Anielskiego, przedstawicieli Zarz¹du TMLiKPW Organizatorzy serdecznie dziêkuj¹ za wsparcie fi- z Koszalina Ewê Adel-Adamczyk i W³adys³awa Pitaka nansowe Starocie Powiatu i Burmistrzowi Gminy i z ¿on¹ oraz zespo³y i mieszkañców naszego grodu. Miasta Miros³awiec, telewizji lokalnej Rega TV widwin Nastêpnie prowadz¹ca imprezê Barbara Radzikow- oraz pracownikom widwiñskiego Orodka Kultury. ska zaprezentowa³a wiersz Kolorowe widwiñskie Jar- Starajmy siê jak najd³u¿ej kontynuowaæ tradycje wynie- marki autorstwa Reginy Adamowicz i przedstawi³a pro- sione z domu kresowego. q
32 Przemys³aw Pa³ka Polonijna Akademia Chóralna Koszalin 2017
Polonijna Akademia Chóralna to edukacyjno-arty- oferty przeprowadzono Warsztaty Chóralne oraz Letni styczny projekt przeznaczony dla polskich chórów, dy- Kurs Dyrygentów Polonijnych. W projekcie wziê³o rygentów i chórzystów, którzy dzia³aj¹ poza granicami udzia³ 42 uczestników z Bia³orusi, Ukrainy i Czech, RP. Kontynuuje piêkn¹ tradycjê P olonijnego Lata i w tym trzy chóry: Polonijny Chór Cantus Cordis z Miñ- wiatowych Festiwali Chórów Polonijnych, których hi- ska na Bia³orusi, pod dyrekcj¹ Janiny Chwalko, Chór storia siêga pocz¹tku lat siedemdziesi¹tych. Dyrygentów Polonijnych Ojczyzna pod dyrekcj¹ prof. Pierwszy Festiwal Chórów Polonijnych odby³ siê El¿biety Wtorkowskiej i Chór Warsztatowy Repetitio w 1970 roku. W ci¹gu minionych 47 lat odby³o siê piêt- studentów Uniwersytetu Medycznego i Akademii Mu- nacie festiwali (w tym co trzy lata wiatowy Festiwal), zycznej w Poznaniu pod dyrekcj¹ mgr Aleksandry Pa³- a w latach pomiêdzy festiwalami szereg polonijnych ki. Z programu edukacyjnego Letniego Kursu Dyrygen- warsztatów chóralnych i Studium Dyrygentów Polonij- tów skorzysta³o w tym roku 16 dyrygentów polonijnych nych, które w tym czasie wykszta³ci³o ca³kiem powa¿n¹ z Bia³orusi, Czech i Ukrainy. grupê chórmistrzów, kieruj¹cych polonijnymi zespo³ami Plan tegorocznej Akademii obejmowa³ tradycyjnie na ca³ym wiecie. Od pocz¹tku gospodarzem polonij- zajêcia z dyrygowania, metodyki prowadzenia chóru, nych spotkañ muzycznych jest Koszalin, który dzi polskiej literatury chóralnej i emisji g³osu oraz próby s³usznie okrela siê mianem stolicy polonijnej chórali- warsztatowe uczestnicz¹cych chórów. Artystyczno-dy- styki. G³ównym organizatorem corocznych koszaliñ- daktyczny program opracowa³ prof. dr hab. Przemys³aw skich spotkañ jest Stowarzyszenie Wspólnota Polska, Pa³ka, Dyrektor Artystyczny projektu. Podobnie jak
Wystêp polonijnego Chóru Cantus Cordis z Miñska pod kierownictwem artystycznym i dyrygentur¹ Janiny Chwa³ko w tym Ko³o terenowe w Koszalinie, któremu od kilku lat w ubieg³ym roku grupa goci pracowa³a pod okiem ka- prezesuje senator Piotr Zientarski. Tak wa¿ny dla Ro- dry, artystów i pedagogów z Poznania, Bydgoszczy i daków mieszkaj¹cych za granic¹ projekt mo¿e siê co Wroc³awia. Zajêcia z dyrygentury odbywa³y siê pod roku odbywaæ dziêki finansowemu wsparciu Senatu RP. okiem dyrygentów, prof. Przemys³awa Pa³ki i adiunkta Celem pracy Polonijnej Akademii Chóralnej jest dosko- dr. Paw³a £uczaka z Akademii Muzycznej im. I. J. Pa- nalenie kwalifikacji dyrygentów, które pomog¹ w podno- derewskiego w Poznaniu. Zajêcia z emisji g³osu trady- szeniu poziomu artystycznego prowadzonych przez cyjnie prowadzi³a znakomita specjalistka z tej dziedzi- nich chórów polonijnych. Praca nad poznawaniem pol- ny, prof. El¿bieta Wtorkowska z Akademii Muzycznej skiej literatury chóralnej podczas zajêæ PACH daje im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy, która od wielu lat szansê praktycznego poznania nowego, polskiego re- kieruje tak¿e Chórem Dyrygentów Polonijnych Ojczy- pertuaru, który mo¿na wprowadziæ do polonijnych chó- zna. Niezbêdny w pracy dydaktycznej dyrygentów Chór rów. Te za wykonuj¹c go w swoich krajach zamieszka- warsztatowy Repetitio, sk³adaj¹cy siê ze studentów nia przyczyniaj¹ siê tak¿e do popularyzacji polskiej Uniwersytetu Medycznego i Akademii Muzycznej kultury muzycznej w wiecie. Wa¿n¹ misj¹ PACH jest w Poznaniu, by³ tak¿e w tym roku warsztatem pracy i tak¿e mo¿liwoæ kontaktu Rodaków z Ojczyzn¹, pozna- praktyki chóralnej dyrygentów, uczestników Letniego Kur- wanie kultury i historii kraju przodków, a czêsto dosko- su. Zespó³ znakomicie przygotowany, kierowany by³ przez nalenie jêzyka polskiego podczas wzajemnych relacji, mgr Aleksandrê Pa³kê z Akademii Muzycznej w Pozna- nie tylko muzycznych. niu. Podczas prób i koncertów zespo³om akompanio- Polonijna Akademia Chóralna Koszalin 2017 od- wali znani s³uchacze PACH pianici mgr Gra¿yna by³a siê w dniach 16 23 lipca. W ramach tegorocznej Ney z Wroc³awia i mgr Jakub Koterba z Poznania.
33 Uroczystym zakoñczeniem ka¿dej edycji Polonijnej nagradza³a kolejne wykonywane utwory. Podziêkowa- Akademii Chóralnej s¹ koncerty w wykonaniu jej niom nie by³o koñca. Wdziêcznoæ za piêkny koncert uczestników, podczas których prezentuj¹ oni efekty gospodarze wyrazili bukietami kwiatów i upominkami. pracy PACH. W tym roku skorzystalimy z zaproszenia Po koncercie zjedlimy na zamku smaczn¹ kolacjê, do widwina. Koncert na zamku zaplanowano na sobo- podczas której serwowano prawdziwe rarytasy polskiej tê 22 lipca. Ju¿ po zaparkowaniu autokaru na dziedziñ- kuchni. Wracaj¹c pe³ni wra¿eñ obiecalimy wróciæ do cu widwiñskiego zamku powitali nas organizatorzy. Od gocinnego widwina w przysz³ym roku. samego pocz¹tku czu³o siê radoæ i z serca p³yn¹c¹ Tradycyjne ju¿ od lat miejscem wystêpów Polonijnej gocinnoæ gospodarzy. W takiej atmosferze przyjem- Akademii Chóralnej jest koció³ pw. wiêtego Ducha nie jest wystêpowaæ. Mimo letniej, urlopowej pory sala w Koszalinie. I tym razem skorzystalimy z gocinnoci koncertowa na zamku w widwinie powita³a nas wype³- i zaproszenia ks. proboszcza Kazimierza Bednarskiego nion¹ s³uchaczami widowni¹, która gromkimi brawami do realizowania 23 lipca oprawy muzycznej niedzielnej mszy w. w intencji Polonii. Po mszy odby³ siê Koncert Galowy, który poprowadzi³a Bo¿ena Kaczmarek, Dyrek- tor Biura Senatorskiego Senatora Piotra Zientarskiego, Prezesa Ko³a Terenowego Stowarzyszenia Wspólnota Polska w Koszalinie i g³ównego organizatora PACH. Nag³e obowi¹zki w Senacie RP nie pozwoli³y mu na osobiste spotkanie ze piewaj¹c¹ Poloni¹ w tym roku. Przes³a³ ciep³y w s³owach list, który odczytano przed koncertem. Podczas muzycznej gali, przy wype³nionym po brzegi publicznoci¹ kociele wykonano przygoto- wane utwory chóralne polskich kompozytorów. Wyst¹- pili wyró¿nieni dyrygenci, uczestnicy Letniego Kursu, a tak¿e po³¹czone chóry polonijne, które w fina³owym Alleluja Józefa widra poprowadzi³ Dyrektor Artystycz- ny PACH, prof. Przemys³aw Pa³ka. Wrêczenie dyplo- W sali widowiskowej zamku powitano chóry hejna- mów ukoñczenia Letniego Kursu Dyrygentów Polonij- ³em miasta widwin pieni¹ Marsz Polonia i nych i podziêkowania zakoñczy³y uroczysty koncert i chlebem, który Burmistrz Miasta widwin Jan Owsiak Polonijn¹ Akademiê Chóraln¹ Koszalin 2017, z na- wraz z prezesami Towarzystw Kresowych Wilna i dziej¹, ¿e radosny Hymn Chórów Polonijnych Zbignie- Lwowa wrêczy³ Pani Dyrektor Polonijnego Chóru wa Kozuba znów zabrzmi w Koszalinie w przysz³ym Cantus Cordis z Miñska Janinie Chwa³ko. roku. q
Ryszard Kilar D¹b Pamiêci
Prezydent RP Andrzej Duda i Prezes PIS Jaros³aw Kaczyñski w rozmowach z Prezydentem Ukrainy Poro- szenk¹ wyranie zaprotestowali w sprawie atakowania polskich placówek dyplomatycznych, profanowania pol- skich miejsc pamiêci na Ukrainie i wszelkim innym ak- tom wandalizmu. Ukraina w opakowaniu banderow- skim, mimo wczeniejszym lobbowaniu Polski na rzecz Ukrainy, nie ma szans wejcia do Wspólnoty Europej- skiej. D¹b Pamiêci zasadzony 30 VI br. na posesji Zagro- dy Krajeñskiej w Z³otowie na Pó³wyspie Rybackim pod patronatem Starosty Z³otowskiego Ryszard Go³aw- skiego i Burmistrza Miasta Z³otowa Adama Pulita zosta³ powiêcony trzem polskim parlamentariuszom: Zyg- muntowi Rumlowi (BCh), Krzysztofowi Markiewiczowi (AK) i wonicy Wiktorowi Dobrowolskiemu zamordowa- nym bestialsko w przeddzieñ apogeum Masakry Wo- ³yñskiej w Kustyczach 10 VII 1943 r. Zygmunt Rumel poeta wysoko oceniony za swoj¹ twórczoæ przez Leopolda Staffa i Jaros³awa Iwaszkie- wicza, który powie: strzelano do zbrodniarzy z³otymi strza³ami, przewidzia³ swoj¹ mieræ w wierszu Na mieræ poety. 34 Na mieræ poety A kiedy go z Wami nie bêdzie usypcie mu kurhan stepowy aby s³ysza³, jak burzan pieñ gêdzie i wiatr stepem przewala siê p³owy. By mu miesi¹c wstaj¹cy z limanów oczy prószy³ kitajk¹ czerwon¹... i kl¹skanie by s³ysza³ bocianów, gdy piórami lotnymi wiatr ch³on¹... Niech tam or³y dziobami pieñ skrasz¹, a teorban piosenk¹ zakwili... bo o wolê on wasz¹ i nasz¹ piewa³ zanim odpocz¹³ w mogile... Niech tam zmierzchy siniej¹c rozgarn¹ b³êkit nieba najczystszy i skromny aby noc¹ wieczycie ju¿ czarn¹ PS Mo¿na zatem powiedzieæ, ¿e by³ on pierwszym patrzy³ w wszechwiat pod nim ogromny! poet¹ polskim, który zgin¹³ przed Krzysztofem Kamilem Zygmunt Rumel Baczyñskim w walce za ojczyznê. q
Helena Pawlak Dzia³alnoæ pani Jadzi na rzecz Kresów
Pani Jadwiga Walocha, z domu Kaparnik, ur. we Lwo- 1100 z³ wys³a³a na remont budynku Kurii Biskupiej wieWinnikach w 1934 r., jest wieloletni¹ aktywn¹ we Lwowie. cz³onkini¹ TMLiKPW w Gorzowie Wlkp. Zebrane w tym roku pieni¹dze w kwocie 1000 z³ Od 1997 r. bierze udzia³ w kwecie na Komunalnym przekaza³a na budowê kocio³a pw. wiêtej Tertesy od Cmentarzu w Gorzowie Wlkp. w celu przekazania pie- Dzieci¹tka Jezus we Lwowie Brzuchowicach. niêdzy na renowacjê Cmentarza £yczakowskiego we Oprócz tego, gdy jecha³a na wycieczkê do Lwowa, Lwowie. Czyni to co roku w dniach 1 2 listopada. zawozi³a du¿o odzie¿y dla Polaków i zostawia³a w ko- Za przyzwoleniem poprzedniego prezesa Towarzy- cio³ach na Ukrainie. stwa Mi³oników Lwowa p. Piotra Frankowa i obecne- W latach dziewiêædziesi¹tych do Polski wróci³a ro- go prezesa Zbigniewa Juzwy zbiera pieni¹dze od lu- dzina z Kazachstanu, która przez pewien czas za- dzi dobrej woli na budowy kocio³ów w dzielnicach mieszka³a w domu pañstwa Walochów. Lwowa. Swoj¹ pos³ugê zaczê³a w 2000 r. i czyni to do Druga rodzina polska przyby³a z Kazachstanu chwili obecnej. Zebrane 11880 z³ (s³ownie: jedenacie w 2010 r. i zamieszka³a w miasteczku Witnica ko³o Go- tysiêcy osiemset osiemdziesi¹t z³otych) wys³a³a na ad- rzowa Wlkp. Dla tej rodziny p. Jadzia zbiera³a pieni¹- res ksiê¿y z przeznaczeniem na koció³ pw. Wniebo- dze na zakup pocieli i najpotrzebniejszych rzeczy do wziêcia Najwiêtszej Marii Panny Lwów Winniki. codziennej egzystencji. Oprócz tego zebra³a pieni¹dze, za które kupi³a po- Koció³ parafialny we Lwowie Winnikach, zbudo- trzebne rzeczy do sprawowania pos³ugi, jak obrusy, wany w 1766 r., w którym znajduje siê cudowny obraz kom¿e. Osobicie kupi³a ornat i obrazy: Pana Jezusa Matki Boskiej, by³ kocio³em z dzieciñstwa Jadwigi Mi³osiernego oraz w. Faustyny. Walochy. Równie¿ na uwagê zas³uguje fakt, ¿e matka ziêcia Dziêki ofiarnoci wielu serc ludzkich i staraniom pani Jadzi, Izabela Kucharska ze ¯nina wyszy³a piêkny tamtych ksiê¿y z arcybiskupem lwowskim Mieczys³a- obraz Pana Jezusa Mi³osiernego, a pani Jadzia osobi- wem Mokrzyckim na czele, odremontowany koció³ cie ten obraz zawioz³a do Lwowa Winnik jad¹c na zosta³ podniesiony do godnoci sanktuarium. wycieczkê z Gorzowa Wlkp. Zaproszony do Poznania Na podsumowanie nale¿y podkreliæ, jak wielkie ksi¹dz z kocio³a w. Antoniego ze Lwowa z ulicy zas³ugi na rzecz Kresów zdzia³a³a nasza pani Jadzia. £yczakowskiej, przyby³ do Poznania i odprawi³ mszê Bardzo niewielu jest takich ludzi, którzy przez wiele lat w. w kociele parafialnym i dosta³ wsparcie pieniê¿ne powiêcaj¹ swój wolny czas i pomagaj¹ innym bardziej w kwocie 6000 z³ od tutejszego ksiêdza. Pieni¹dze te potrzebuj¹cym ludziom. Kocio³y, które wspar³a we przeznaczy³ na koció³ we Lwowie Winnikach. Goci- Lwowie s³u¿¹ teraz Polakom tam zamieszka³ym. Jej ny ksiêdzu udzielili: córka p. Jadwigi Hanna i ziêæ postawa i zaanga¿owanie s¹ godne naladowania. Oby Darek Kucharscy mieszkaj¹cy w Poznaniu. pani Jadzia jak najd³u¿ej pe³na wigoru i zdrowia s³u¿y³a Nastêpnie p. Jadzia zebran¹ gotówkê 1140 z³ wys³a- Kresom i Kresowianom, czego ¿ycz¹ jej cz³onkowie ³a na rzecz kocio³a pw. Matki Bo¿ej Nieustaj¹cej Po- TMLiKPW oraz wszyscy znajomi. W swojej wierze i mocy we Lwowie osiedle Zboiska, a potem kwotê dzia³alnoci jest ju¿ osob¹ spe³nion¹. q
35 Józef ¯arski zaatakowa³y wroga przemieszczaj¹cego siê traktem do Cedyni. Procarze i ³ucznicy czynili spustoszenie wród Spotkanie z histori¹ wojsk wroga, jazda konna czyni³a swoje. Margrabia Hodon poniós³ sromotn¹ klêskê. Zwyciêska bitwa pod Cedyni¹ wzmocni³a panowanie Mieszka I na Pomorzu. 29 kwietnia 2017 roku cz³onkowie i sympatycy Klu- Do XIII wieku obszary te nale¿a³y do Polski. bu Towarzystwa Mi³oników Lwowa i Kresów Po³udnio- Z Cedyni wyruszamy do Siekierek i po drodze wo-Wschodnich z Kostrzyna nad Odr¹ wybrali siê na zatrzymujemy siê na parkingu przy Górze Czcibora wycieczkê do Cedyni, Siekierek, Starych £ysogórek i (54,5 m n.p.m.) Na niej w³anie 24 czerwca 1972 roku, Gozdowic. usytuowany zosta³ piêtnastometrowy Pomnik Polskiego Ruszamy z Kostrzyna nad Odr¹ o godzinie 9.30. Zwyciêstwa nad Odr¹, który mia³ upamiêtniaæ 1000-le- Jest nas 35 osób. Przed godzin¹ 11.00 jestemy ju¿ w Cedyni. Jest to miasteczko w pó³nocno-zachodniej Polsce, w woj. zachodniopomorskim. Liczy oko³o 1.600 mieszkañców, którzy zajmuj¹ siê rolnictwem, handlem i turystyk¹. Miasto jest doæ ró¿norodne i ciekawe pod wzglêdem rzeby terenu, dominuj¹ wzgórza, drogi w¹- skie, krête i o ró¿nym stopniu pochy³oci. Z pewnymi problemami komunikacyjnymi docieramy do centrum miasta i do Muzeum Regionalnego. Czeka na nas dyr. Muzeum Magdalena Wieczorek. Muzeum mieci siê w czêci kamienicy przy rynku, zajmuje dwie ró¿ne pod wzglêdem wielkoci izby. W wiêkszej z nich
cie bitwy pod Cedyni¹. Pomnik ma kszta³t stylizowa- nego or³a wzbijaj¹cego siê do lotu. Aby dotrzeæ na szczyt góry, trzeba by³o pokonaæ 270-stopniowe, ka- mienne schody. Warto by³o, bo panorama terenów nad Odr¹ z tego wzniesienia jest przepiêkna. Chêt- nych jednak w naszej grupie nie by³o zbyt wielu. Po krótkim postoju przy Górze Czcibora jedziemy do Starych £ysogórek na Cmentarz Siekierkowski. Tu odbywaj¹ siê uroczystoci zwi¹zane z 72 rocznic¹ forsowania Odry w kwietniu 1945 roku przez 1 Armiê Wojska Polskiego. W uroczystoci bierze udzia³ Pre- zydent RP Andrzej Duda. Po drodze widzimy wielu funkcjonariuszy policji, stra¿y po¿arnej i BOR-u. S¹ zgromadzono eksponaty pochodz¹ce z wykopalisk z tere- te¿ drobne k³opoty z parkowaniem autobusu, ale co nu miasta i okolic. S¹ narzêdzia rolnicze, urz¹dzenia za co albo uczestniczenie w obchodach rocznicy gospodarstwa domowego (¿elazka, ¿arna, siekiery) z udzia³em Prezydenta, albo pozostawanie poza nimi. i militarne (groty i strza³y), itd. Mniejsza izba powiêcona Wybieramy to pierwsze. jest ¿o³nierzom 1 Armii Wojska Polskiego, którzy w kwiet- niu 1945 roku forsowali Odrê w okolicy Osinowa. Pre- Kresowi bohaterowie zentowana jest broñ, ekwipunek wojskowy, mundur Cmentarz robi wra¿enie. S¹ tu: kombatanci, przed- wojskowy ¿o³nierza polskiego i niemieckiego i inne. stawiciele w³adz od szczebla gminnego do centralne- Wiele informacji otrzymujemy na temat bitwy, która go, duchowni, kompania honorowa Wojska Polskiego, mia³a tu miejsce 24 czerwca 972 roku, czyli 1045 lat orkiestra wojskowa, poczty sztandarowe, licznie zgro- temu. Biskup Thietmar (kronikarz) zanotowa³, ¿e mar- madzeni mieszkañcy i m³odzie¿, wszêdzie widaæ bar- grabia Marchii £u¿yckiej Hodon napad³ na Mieszka I, wy bia³o-czerwone. Jednym s³owem jest ³adnie i do- który by³ wierny cesarzowi i p³aci³ trybut a¿ po rzekê stojnie. Uczestnicy wycieczki bior¹ udzia³ w czêci Wartê. Po obu stronach walki bra³o udzia³ kilka tysiêcy mszy wiêtej celebrowanej przez arcybiskupa diecezji wojów. Bitwa mia³a dwie fazy. Pierwsza z nich dotyczy- szczeciñsko-kamieñskiej i apelu pamiêci. ³a obrony grodu na starorzeczu Odry w rejonie Osino- Prezydent RP Andrzej Duda, stoj¹c u stóp pomni- wa Dolnego. Tu oddzia³y ksiêcia Mieszka I ponios³y ka poleg³ych przy forsowaniu Odry i w drodze do du¿e straty przy obronie przeprawy i w pop³ochu wyco- Berlina, z³o¿y³ ho³d bohaterom i podkreli³, ¿e nie fa³y siê w kierunku Cedyni. Niektórzy z historyków wolno dzieliæ przelanej krwi w walce o niepodleg³oæ twierdz¹, ¿e taki rozwój wypadków zaplanowa³ w swej s³owami: Krwi przelanej za Ojczyznê nie wolno strategii Mieszko I, który u¿y³ fortelu maj¹cego za zada- w ¿aden sposób dzieliæ i nie wolno w ¿aden sposób nie rozci¹gn¹æ i rozproszyæ oddzia³y Hodona. Inni maj¹ dzieliæ tych, którzy za Ni¹ polegli mówi³ A. Duda odmienne zdanie. W drugiej fazie walk bior¹ udzia³ Jestem tu z Pañstwem, bo uwa¿am, ¿e to obowi¹- oddzia³y Czcibora, które z okolicznych wzgórz i lasów zek Prezydenta RP, zwierzchnika si³ zbrojnych, by po-
36 chyliæ g³owê i uklêkn¹æ nad grobami tych, którzy oddali Pu³ku Czo³gów. Przeszed³ on szlak bojowy od ¯ytomie- swoje ¿ycie za Ojczyznê! Takiego przemówienia ocze- rza, przez Che³m, Warszawê, Ko³obrzeg, Gozdowice a¿ kiwali kombatanci. W apelu pamiêci pojawi³ siê jednak do £aby, w sumie prawie 1.300 km! W lipcu 1979 trafi³ akcent o charakterze politycznym, bowiem prowadz¹cy do Siekierek i jest tu do dzi. go do merytorycznej czêci wplót³ w¹tek smoleñski. Z Siekierek udajemy siê do Gozdowic. Tu zwiedza- Mylê, ¿e w tym czasie i w tym miejscu by³ on zbêdny, my Muzeum Pamiêci Wojsk In¿ynieryjnych 1 Armii bowiem jest wiele innych miejsc i okolicznoci, aby o tym Wojska Polskiego. W budynku, w którym w kwietniu mówiæ. Po licznych przemówieniach delegacje z³o¿y³y 1945 roku, podczas forsowania Odry by³ siedzib¹ szta- pod pomnikiem wieñce i wi¹zanki kwiatów. W imieniu To- bu gen. Jerzego Bordzi³owskiego, szefa sztabu wojsk warzystwa Kresowego z Kostrzyna nad Odr¹ wi¹zanki in¿ynieryjnych 1 AWP, d-cy 6 Batalionu Pontonowo- kwiatów z³o¿yli wiceburmistrz Miasta Kostrzyn nad Mostowego prezentowane s¹ pami¹tki wojsk in¿ynieryj- Odr¹ Zbigniew Biedulski, radna Helena Rudaniecka nych m.in. dokumenty, mapy, zdjêcia, umundurowania oraz przewodnicz¹cy Klubu TMLiKPW Józef ¯arski. oraz modele urz¹dzeñ, np. mosty pontonowe, kafar, itp. Cmentarz Wojenny 1 Armii Wojska Polskiego po³o- Na wystawie plenerowej prezentowane s¹ m.in. amfi- ¿ony jest na terenie Starych £ysogórek, ale w po- bie, ³odzie oraz barki desantowe. Muzeum mieci siê wszechnej opinii znany jest jako Cmentarz Siekierkow- na parterze budynku i strychu, jest odnowione, zadba- ski. Zajmuje powierzchniê kilku hektarów. Elementami ne i dobrze utrzymane. cmentarza s¹: kwatery poleg³ych, pomnik i krzy¿. Na Obok Muzeum Wojsk In¿ynieryjnych znajduje siê zbiorowych mogi³ach widniej¹ betonowe krzy¿e stylizo- Pomnik Sapera. Monument przedstawia postaæ pochy- wane na wzór Orderu Krzy¿a Grunwaldzkiego. Spoczy- lonego ¿o³nierza z karabinem, ko³em ratunkowym oraz waj¹ w nich ¿o³nierze znani z nazwiska, jak i ci, których plecakiem. Saper stoi na cokole symbolizuj¹cym ³ód nazwiska zapewne nigdy nie poznamy. S¹ te¿ polegli desantow¹. Jest to najwa¿niejsze miejsce upamiêtnia- znani z imienia i nazwiska, których cia³ nigdy nie odna- j¹ce bohaterstwo saperów buduj¹cych przeprawê na leziono. Nad cmentarzem góruje pomnik, który sk³ada Odrze w 1945 roku. Pomnik jest dobrze utrzymany. siê z kilku elementów: 18-metrowego obelisku, na któ- 29.04.2017 roku przy pomniku widzimy wiele kwiatów rym umieszczono dwa miecze grunwaldzkie, ¿agli i sto- oraz wartê honorow¹ ¿o³nierzy Wojska Polskiego. j¹cej kobiety z dzieckiem na rêku. Ka¿dy z nich ma Uczestnicy wycieczki chêtnie fotografuj¹ siê z ¿o³nie- znaczenie symboliczne. W 1990 roku obok pomnika rzami. Robimy tu wiele zdjêæ i wyje¿d¿amy do Kostrzy- ustawiono wysoki, metalowy krzy¿. Na cmentarzu po- na. chowano oko³o 2.000 ¿o³nierzy 1 Armii WP. Burmistrz Wczeniej i w drodze powrotnej bawi³ uczestników Mieszkowic Andrzej Salwa powiedzia³, ¿e w kwietniu wycieczki Zbigniew £ukasiewicz. Na swej harmonii wy- 1945 roku wody Odry zabarwi³y siê polsk¹ krwi¹, krwi¹ grywa³ melodie znanych piosenek, a kiedy wszyscy tych, którzy spoczywaj¹ na cmentarzu. Przed wejciem w³¹czyli siê piewem by³o weso³o. Dobr¹ pogodê za- na cmentarz nie da siê niezauwa¿yæ zabytkowego czo³- pewnia³a nam Pani Celina, zdjêcia wykona³ Karol Wil- gu. Jest nim IS-2, który nale¿a³ do 4 Samodzielnego man a czêæ pisemn¹ opracowa³ Józef ¯arski. q
Bart³omiej Suski W Kostrzynie nad Odr¹ uczczono pamiêæ ofiar rzezi wo³yñskiej
11 lipca, w kolejn¹ rocznicê Krwawej Niedzieli, mieszkañcy zebrali siê przy obelisku upamiêtniaj¹cym wydarzenia z 11 lipca 1943 aby uczciæ pamiêæ ofiar pomordowanych na Kresach Po³udniowo-Wschodnich II Rzeczpospolitej, w latach 1943 1947. Tu w Kostrzy- nie nad Odr¹, mamy szczególny obowi¹zek, by o tych wydarzeniach pamiêtaæ, bowiem wielu naszych miesz- kañców wywodzi stamt¹d swoje korzenie powiedzia³ Przewodnicz¹cy Rady Miasta Kostrzyn nad Odr¹ Ma- rek Tatarewicz w okolicznociowym przemówieniu. By³y liczne poczty sztandarowe, delegacje z symbolicznymi wi¹zankami i zniczami, co dobitnie wiadczy o tym, ¿e w naszym miecie wci¹¿ jest ¿ywa pamiêæ o tych któ- we: Miasta Kostrzyn nad Odr¹, Zwi¹zku Kombatantów rzy wo³aj¹ z grobów, których nie ma. RP i Wiêniów Politycznych, Zwi¹zku Sybiraków, NSZZ Punktualnie o godzinie 11.00 Burmistrz Miasta An- Solidarnoæ Artic Paper S.A., Ko³a Pszczelarzy w Ko- drzej Kunt przywita³ wszystkich zebranych, a po chwili strzynie nad Odr¹, kostrzyñskich szkó³ podstawowych, z g³oników pop³yn¹³ hymn narodowy, który wlewa³ siê gimnazjów i Zespo³u Szkó³ im. Marii Sk³odowskiej-Cu- w serca zebranych. Ho³d pomordowanym, symbolicz- rie. Nie zabrak³o tak¿e kostrzyñskich harcerzy, którzy nym pochyleniem drzewców, odda³y poczty sztandaro- po zakoñczonej uroczystoci pe³nili wartê honorow¹.
37 W okolicznociowym przemówieniu M. Tatarewicz przy- stwami. To w³anie te kontakty na najni¿szym szczeblu, pomina³ i potêpia³ wydarzenia z 11 lipca 1943 roku buduj¹ najlepsze relacje i zrozumienie pomiêdzy naro- wskazuj¹c i¿ zbrodni tej nie da siê w ¿aden sposób dami. usprawiedliwiæ, ani czterokrotnie liczniejsz¹ liczebno- Po zakoñczeniu przemówienia delegacje lokalnych ci¹ na tym terenie Ukraiñców, ani ich trudnociami w³adz samorz¹dowych, Ko³a Mi³oników Lwowa i Kre- w zaspakajaniu aspiracji politycznych, owiatowych, sów Po³udniowo-Wschodnich w Kostrzynie nad Odr¹, wyznaniowych, zawodowych, ani polskim osadnictwem miejskie placówki owiatowe, a tak¿e potomkowie ofiar na tych terenach w okresie II Rzeczpospolitej. Przyk³a- dy z historii innych narodów, jak chocia¿by Polaków w okresie zaborów, pokazuj¹, ¿e takie problemy roz- wi¹zuje siê zupe³nie inaczej. W swoim przemówieniu Przewodnicz¹cy odniós³ siê tak¿e do obecnej sytuacji
rzezi wo³yñskiej z³o¿yli kwiaty i zapalili znicze. Kiedy honorow¹ wartê pe³nili harcerze, wród zebranych wci¹¿ unosi³ siê podnios³y nastrój, a na policzkach nie- których pojawi³y siê ³zy, bo jak na zakoñczenie powie- dzia³ M. Tatarewicz: Nie zapominamy równie¿ o lu- na Ukrainie: Rze wo³yñska na trwale wpisa³a siê dziach wywodz¹cych swoje korzenie z terenów w stosunki polsko-ukraiñskie. Pomimo pewnych gestów wschodnich II Rzeczypospolitej, a zamieszkuj¹cych strony ukraiñskiej nie nast¹pi³o tam rozliczenie dzisiaj w naszym miecie i jego okolicach. Rok 2015 sprawców i bezwarunkowa, szczera chêæ przeprosze- by³ ustanowiony przez Radê Miasta rokiem Kresowian. nia za wyrz¹dzone krzywdy. Stoi to na przeszkodzie do Obfitowa³ w wiele uroczystoci o charakterze kultural- pe³nego pojednania. Mamy nadziejê, ¿e stanie siê tak nym i spo³ecznym. Ale równie¿ potem kostrzyñski sa- po obraniu prozachodniego kierunku przez w³adze morz¹d nie zapomina³ i nie zapomina o dzia³alnoci wspó³czesnej Ukrainy. Miasto Kostrzyn nad Odr¹ utrzy- rodowisk kresowych i stara siê je w ró¿nych formach muje ¿ywe kontakty z ukraiñskimi miastami, wierz¹c, wspieraæ. Dowodem niech bêdzie nasza tu obecnoæ i ¿e przyczyni siê to do porozumienia miêdzy spo³eczeñ- ho³d sk³adany pomordowanym. q
Jerzy Duda Dzieje sportu na Kresach Wschodnich. Lwów w Bytomiu
Ca³e szczêcie jest w mocnym zdrowiu, takim, W nazwie wystawy, niejako w podtytule jest s³owo które by ciê¿kie brzemiê cierpieñ, dolegliwoci i trosk Pocz¹tki, bo w³anie tam w Galicji narodzi³ siê polski udwign¹æ i znieæ bez szwanku mog³o. Zajmuj¹c siê sport, tu budowano teoretyczne i praktyczne podwaliny jedynie kszta³ceniem m³odych g³ów nauk¹ ma³o czêsto- kultury fizycznej. Ju¿ w 1867 roku powo³ano do ¿ycia kroæ w dalszym ¿yciu przydatn¹ zaniedbujemy si³y Polskie Towarzystwo Gimnastyczne Sokó³, jego za³o- cia³a i zdrowia Jêdrzej niadecki ¿ycielami byli uczestnicy Powstania Styczniowego 1863. Celem dzia³alnoci Soko³a by³o: patriotyczne Myl wyra¿ona przez znakomitego polskiego uczo- wychowanie m³odzie¿y, podtrzymywanie tradycji i kultu- nego, profesora Szko³y G³ównej Wielkiego Ksiêstwa ry narodowej, kszta³towanie tê¿yzny fizycznej, a tak¿e Litewskiego Jêdrzeja niadeckiego (1768 1838) przy- organizowanie æwiczeñ gimnastycznych i szkolenia wieca³a organizatorom spo³ecznym Galicji, a po odzy- wojskowego. Taki by³ pocz¹tek. skaniu przez Polskê niepodleg³oci tak¿e dzia³aczom Dziêki zgromadzonym eksponatom i fotografiom, owiatowym Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej. u¿yczonym bytomskiemu Muzeum, mo¿emy poznaæ Wielkiemu dorobkowi w tym zakresie powiêcona jest pasjonuj¹c¹ historiê kresowego sportu i jego bohate- wystawa w Muzeum l¹skim w Bytomiu, placówce rów. Wystarczy wspomnieæ, ¿e na wystawie mo¿emy ogromnie zas³u¿onej w przywracaniu pamiêci o Kre- zobaczyæ m. in. wiernie odtworzon¹ salê Towarzystwa sach Wschodnich. To ju¿ kolejna wystawa, tym razem Gimnastycznego Sokó³ w Lwowie z 1884 roku, zgro- powiêcona kulturze fizycznej i osi¹gniêciom sporto- madzono wiele sprzêtu sportowego z tamtych lat, z ró¿- wym mieszkañców tamtych ziem. nych dyscyplin sportowych: hokeja na lodzie, kolar- 38 stwa, szermierki, narciarstwa itp. Jest tak¿e oryginalny wy Rosji, by potem ju¿ reprezentuj¹c Polskê, w tej sa- strój pi³karza legendarnej Pogoni Lwów z 1920 roku. mej dyscyplinie zdobyæ br¹zowy medal olimpijski Wiedza o tym jak wiele ³¹czy Lwów z Bytomiem jest w 1928 roku, w Amsterdamie. raczej powszechnie znana. W dziejach miejscowego Najkrócej mówi¹c: Wszystko co pierwsze w dzie- klubu Polonia utworzonego ju¿ w 1945 roku, niepo- jach polskiego sportu narodzi³o siê na Kresach, o czym ledni¹ rolê odegrali Lwowianie, mówiono, ¿e jest to ca³e pokolenia kibiców mog³y siê dowiedzieæ tylko po wskrzeszona Pogoñ. Przypomina³y o tym przejête kryjomu, bo oficjalna wiedza podlega³a bezpardono- przez nowy klub barwy, niebieska i czerwona, a tak¿e wym fa³szom cenzury. To we Lwowie w 1867 roku po- odziedziczony od poprzednika herb klubowy. Warto tu wsta³o Polskie towarzystwo Gimnastyczne Sokó³ wspomnieæ, ¿e pierwszy kontakt sportowy, pomiêdzy (w Krakowie zdarzy³o siê to dopiero w 1885 roku); to oboma miastami mia³ miejsce w 1920 roku. Pogoñ Lwowianin Edmund Cenar przywióz³ z Anglii pierwsz¹ Lwów pod wodz¹ legendarnego Wac³awa Kuchara ro- pi³kê footbalow¹; to we Lwowie 14 lipca 1904 roku ro- zegra³a mecz z 09 Beuthen , mistrzem Górnego l¹- zegrano pierwszy udokumentowany match, a w rywa- ska. Po pe³nej brutalnych fauli i bijatyk, na stadionie lizacji sokolich dru¿yn Lwowa i Krakowa W³odzimierz wype³nionym po brzegi, w du¿ej czêci przez szowini- Chomicki 14 lipca 1894 roku, w szóstej minucie meczu styczn¹ niemieck¹ publicznoæ, Lwowianie wygrali 3:2. uzyska³ pierwszego na ziemiach polskich gola 1). Komisarz plebiscytowy na Górnym l¹sku Wojciech Kor- Mo¿na mno¿yæ te premiery, bo to we Lwowie ukaza- fanty powiedzia³ na pomeczowym bankiecie: Dziêkujê ³o siê pierwsze czasopismo powiêcone wszystkim wam za 20 tysiêcy nowych g³osów dla polskiej sprawy dyscyplinom sportowym Gazeta Sportowa, na jej Po zakoñczeniu II wojny wiatowej Bytom sta³ siê ³amach ukaza³y siê w 1900 roku zasady The Football miastem polskim, powróci³ - wraz z tysi¹cami kreso- Association, wkrótce wydane w formie broszury. wych wygnañców do Bytomia Wac³aw Kuchar, zosta³ We Lwowie w 1903 roku powstaje pierwszy lwowski trenerem Polonii Bytom. klub pi³ki no¿nej S³awa, który niebawem przyjmie na- Wac³aw Kuchar (1897 1981), g³ówny bohater by- zwê Czarni. Ma³o kto kojarzy fakt, ¿e to na Kresach, tomskiej ekspozycji by³ najwszechstronniejszym spor- w okolicach Maniewicz, na Wo³yniu powsta³ klub towcem w ówczesnych czasach. Reprezentowa³ barwy w 1916 Wojskowy Klub Sportowy, który w 1922 roku ju¿ narodowe w: pi³ce no¿nej, hokeju na lodzie, ³y¿wiar- jako Legia zostanie przeniesiony do Warszawy, daj¹c stwie szybkim i figurowym, lekkoatletyce. W 1926 roku pocz¹tek potê¿nej, licz¹cej siê nie tylko w Polsce orga- wygra³ pierwszy plebiscyt Przegl¹du Sportowego na nizacji sportowej. I tak dalej, i tak dalej. najlepszego sportowca, zdoby³ 84% wszystkich odda- W Parku Stryjskim 29 czerwca 1909 roku odby³ siê nych g³osów. By³ cz³owiekiem instytucj¹, niezale¿nie od pierwszy, publiczny pokaz koszykówki ¿eñskiej. znakomitych wyników sportowych, by³ trenem repre- Uczestniczy³o w nim szeæ piêcioosobowych dru¿yn zentacji Polski w pi³ce no¿nej, sêdzi¹ pi³karskim naj- z³o¿onych z uczennic Gimnazjum ¯eñskiego im. Juliu- lepszym gwizdkiem jak o nim mówiono. W prasie nie sza S³owackiego oraz Szko³y ¯eñskiej Wydzia³owej tylko sportowej pisano o nim z podziwem: Mo¿na im. Marii Magdaleny. Gazeta Sportowa o tym wydarze- wymierzyæ wyniki centymetrem i stoperem, u³o¿yæ niu pisa³a: Odegra³y wzorow¹ partyê basket ballu, w s³upki wygrane, tak¿e policzyæ liczbê uzyskanych a t³umy publicznoci z aplauzem ledzi³y bieg zabawy, bramek na trawie i na lodzie, ale to przecie¿ nie a¿ do pe³nego zmroku . Dziewczêta gra³y w bia³ych wszystko jak wyró¿niæ zas³ugi Wacka jako opiekuna bluzkach, d³ugich, szerokich spódnicach i bucikach na m³odszych kolegów, spo³ecznego nauczyciela, dobrego niskim obcasie. ducha dru¿yn, w których przysz³o mu startowaæ, a tak- Dwa lata wczeniej, 1 lipca 1907 roku rozegrano ¿e zawsze rycerskiego przeciwnika . Wac³aw Kuchar pierwszy na terenach polskich mecz hokeja na trawie, by³ najs³awniejszym przedstawicielem rodziny Kucha- pomiêdzy Pogoni¹ Lwów i lwowskim Klubem Pi³ki rów, mia³ tak¿e utalentowanych sportowo braci. W trak- No¿nej, pad³ wynik bezbramkowy. cie pojedynku z Czarnymi Lwów, wygranego przez Zaprezentowane zosta³y na wystawie nie tylko dzie- Pogoñ 7:1, ³upem bramkowym podzielili siê Wac³aw, je lwowskich klubów i organizacji sportowych oraz Karol, Tadeusz i W³adys³aw Kucharowie. lwowskich sportowców, zainteresowani mog¹ znaleæ Starannie przygotowane, bogato ilustrowane biogra- tu informacje o rozsianych po ca³ych Kresach klubach my przedstawiaj¹ innych znakomitych reprezentantów takich jak m. in. Rewera Stanis³awów, Hakoah Stani- kresowej kultury fizycznej i kresowego sportu, teorety- s³awów, Kresy Tarnopol, Janina Z³oczów, Pogoñ ków i prekursorów wychowania fizycznego w najszer- Stryj, Strzelec Borys³aw, Korona Sambor, Junak szym tego s³owa rozumieniu wród nich m. in. dokto- Drohobycz. W samym Lwowie obok s³awnej Pogoni ra Henryka Jordana, który wprowadzi³ wychowanie fi- dzia³a³y jeszcze m. in. nastêpuj¹ce kluby sportowe; zyczne do programów szkolnych, profesora Eugeniu- Czarni, Lechia, Hasmonea, Sparta, AZS, WKS 6 sza Piaseckiego, ojca organizacyjnych podstaw lwow- plotn., Ukraina, Ekran, wite, Drugi Sokó³, skiego sportu (jego imiê nosi Akademia Wychowania RKS. Do rozgrywek silne kluby wystawia³y drugie dru- Fizycznego w Poznaniu); doktora Stanis³awa Polakie- ¿yny a tak¿e zespo³y oldbojów. wicza animatora ruchu olimpijskiego w Polsce; Kazi- Pozosta³a nam ju¿ tylko pamiêæ o Kresach Wschod- mierza Hamerlinga jednego z pierwszych, profesjo- nich Rzeczypospolitej, cieszyæ siê mo¿na, ¿e coraz nalnych sprawozdawców sportowych. bogatsza wiedza ród³owa dociera do wiadomoci Pierwszym polskim olimpijczykiem by³ pochodz¹cy Polaków, temu celowi s³u¿y równie¿ ta piêkna wystawa, z Lwowa W³adys³aw Ponurski. W 1912 roku jako repre- znakomicie przez kuratora Mieczys³awa Dobkowskiego zentant Austrii, wystartowa³ w Pary¿u startowa³ w bie- przygotowana w Muzeum Górnol¹skim w Bytomiu. gach krótkich. W Pary¿u wyst¹pi³ równie¿ podpu³kow- nik Karol Rómmel, brat s³awnego polskiego genera³a 1) Andrzej Gowarzewski i inni: Lwów i Wilno w ekstraklasie. Juliusza, startowa³ w jedziectwie, reprezentowa³ bar- Katowice 1997 GiA Wydawnictwo. Str. 13. q 39 Irena Kalita, Jerzy Duda dowisku szkolnym, ale jednoczenie podjêli trud gro- madzenia rodków finansowych i materialnych, by Przywracanie pamiêci przekazywaæ je naszym rodakom na Wschodzie. Wiele transportów z wszelkimi dobrami dotar³o do najbardziej potrzebuj¹cych, aktywnie w³¹czono siê tak¿e w odbu- Wiosn¹ 1945 roku dworzec kolejowy Opole Wschód dowê kocio³ów, zabytków, podjêto akcje porz¹dkowa- sta³ siê wielkim centrum swoistej wêdrówki ludów. W to nia cmentarzy oraz upamiêtniania wa¿nych wydarzeñ i miejsce dociera³y, po miesiêcznej podró¿y kolejne wybitnych Polaków memorialnymi tablicami. Ten spon- transporty ze Wschodu, a w nich, w towarowych, bydlê- taniczny odruch serca dawnych mieszkañców tamtych cych wagonach tysi¹ce wypêdzonych z Kresów ziem by³ spektakularnym, zmaterializowanym wyrazem Wschodnich II Rzeczypospolitej ludzi. Dla niektórych wielkiej têsknoty za ziemi¹ utracon¹. opolska stacja by³a tylko etapem, przed kolejn¹ wê- Znacz¹cym duchowymi intelektualnym wsparciem drówk¹ na Zachód lub Pó³noc Polski, na tak zwane tych dzia³añ by³o aktywne w³¹czenie siê do nich uczo- Ziemie Odzyskane, zakrelone w nowych, narzuconych nych z Uniwersytetu Opolskiego i Politechniki Opol- nam si³¹ granicach. Niektórzy tu koñczyli swoj¹ wy- skiej, w szczególnoci prof. Stanis³awa S³awomira Ni- gnañcz¹ drogê, w Opolu, na l¹sku Opolskim rozpo- ciei, prof. Barbary Kubis, prof. Marii Kalczyñskiej, Ada- czynali drugie ¿ycie. Rozpoczyna³ siê trudny proces ma Wierciñskiego i innych, równie¿ opolskich pisarzy adaptacji do zupe³nie nowych warunków, wielu wierzy- W³adys³awa ¯o³nowskiego, Tadeusza Bednarczuka, ³o, ¿e decyzja o wygnaniu z ziemi ojczystej ma charak- Zbigniewa Kociowa. Ich trudem powsta³o wiele dzie³ ter przejciowy, trzeba po prostu jaki czas przeczekaæ, z Cmentarzem £yczakowskim i wielotomow¹, monu- i wszystko bêdzie znowu tak, jak by³o. Mija³y jednak mentaln¹ Kresow¹ Atlantyd¹ Stanis³awa S³awomira lata, nadzieje okazywa³y siê z³udnym mira¿em. Tym Niciei, Przywracaniem pamiêci Adama Wierciñskie- boleniejsze by³o to trwanie, ¿e obowi¹zywa³ ca³kowity go, Losami Polaków wysiedlonych z Kresów Wschod- zakaz mówienia o Kresach Wschodnich II Rzeczypo- nich II Rzeczpospolitej Barbary Kubis, Kresowianami spolitej. W dowodach wszystkim, tam urodzonym, wbi- na l¹sku Opolskim Marii Kalczyñskiej, Tarnopolskimi jano pieczêæ: Zwi¹zek Socjalistycznych Republik Ra- rachunkami krzywd Tadeusza Bednarczuka. Za bez- dzieckich, jako kraj urodzenia, i w taki sposób Lwów, cenne nale¿y uznaæ tak¿e opracowanie El¿biety Dwo- Stanis³awów, Tarnopol, Wilno i tysi¹ce innych miejsc rzak i Ma³gorzaty Goc Pochodzenie terytorialne ludno- pochodzenia mieszkañców Podola, Wo³ynia, Wileñsz- ci nap³ywowej i geografia powojennych osiedleñ na czyzny, Pokucia, w k³amliwy, bezwstydny sposób zali- wsi opolskiej. czano wschodniemu, nieprzyjaznemu Polsce mocar- Mo¿na z ca³¹ odpowiedzialnoci¹ napisaæ, ¿e opol- stwu. O przesz³oci Kresów Wschodnich, nie mówiono scy uczeni zajmuj¹cy siê najnowsz¹ histori¹, w tym tak¿e w szko³ach, pomijano je milczeniem na studiach zw³aszcza dziejami Kresów Wschodnich II Rzeczypo- historycznych, wygl¹da³o to wszystko tak, jakby Polska spolitej nale¿¹ do wyró¿niaj¹cych siê w kraju. Ma to od zawsze istnia³a tylko w granicach miêdzy Bugiem a ogromne znaczenie bo prace ich autorstwa s¹ ród³em Odr¹. Nowe pokolenia ros³y w przekonaniu, ¿e dzieje wiedzy o utraconym dziedzictwie, pozwalaj¹cymi na Polski, naszej Ojczyzny rozgrywa³y siê na obecnym nowo odkrywaæ skarby narodowe, przywracaæ dumê i terytorium pañstwa. Jedynie, w niektórych domach utwierdzaæ w przekonaniu, ¿e przesz³oæ zachowana w dawnych Kresowian z wielk¹ mi³oci¹ i nostalgi¹ wspo- pamiêci jest czêci¹ teraniejszoci. Na podkrelenie minano przesz³e czasy, przegl¹dano stare albumy ze zas³uguje fakt, ¿e naukowa dzia³alnoæ i twórczoæ pra- zdjêciami, z wielk¹ pieczo³owitoci¹ przechowywano cowników nauki skupionych wokó³ Uniwersytetu Opol- przywiezione z sob¹ pami¹tki, i ta pamiêæ o ziemi oj- skiego dociera do szerokich krêgów m³odzie¿y szkol- ców ¿y³a w³asnym ¿yciem, w ukryciu, kto chcia³, to nej, szczególnie tu na l¹sku Opolskim. móg³ tê tajemn¹ wiedzê posi¹æ. A¿ do 1990 roku trwa- Z inicjatywy Opolskiego Oddzia³u Towarzystwa Mi³o- ³a ta zbrodnicza zmowa milczenia. ników Lwowa i Kresów Po³udniowo-Wschodnich, po- O tym jak bolesnym brzemieniem by³o to milczenie cz¹wszy od 2008 roku organizowany jest Wojewódzki pokaza³ w³anie 1990 rok. W Opolu na pierwsze spo- Konkurs Wiedzy o Kresach Wschodnich II Rzeczypo- tkanie dawnych kresowian, zwo³ane do Ratusza przy- spolitej, adresowany do uczniów szkó³ gimnazjalnych i by³y setki mieszkañców, rozgor¹czkowani, podnieceni, licealnych. Od pierwszego konkursu w pracach jury przez aklamacjê przyjêli uchwa³ê powo³uj¹c¹ do ¿ycia oceniaj¹cego przes³ane prace uczniowskie uczestniczy Towarzystwo Mi³oników Lwowa i Kresów Po³udniowo- prof. dr hab. Barbara Kubis z Uniwersytetu Opolskiego. Wschodnich, wybrano zarz¹d i komisje: rewizyjn¹, hi- Jej obecnoæ, ¿yczliwoæ, wielka erudycja pozwalaj¹ storyczn¹. Wkrótce potem ¿ywio³owo zaczêto tworzyæ na bezstronnoæ i obiektywizacjê przyznawanych ocen. stowarzyszenia i towarzystwa mi³oników, Buczacza, Z ca³¹ pewnoci¹ ma to wp³yw na coraz wiêksz¹ popu- Stryja, Tarnopola, Sambora, Brodów, Potoku Z³otego i larnoæ konkursu i na rosn¹c¹ z roku na rok liczbê wielu innych. Spo³ecznym trudem, po amatorsku reda- zg³aszaj¹cych siê do udzia³u w nim uczestników. Wyso- gowane ukaza³y siê czasopisma o tematyce kresowej, ko za³o¿enia konkursowe oceniaj¹ tak¿e nauczyciele niektóre z nich jak efemerydy szybko znika³y, inne historii. przetrwa³y d³u¿szy okres czasu, s¹ i takie, które uka- Uczestnicy konkursu zobowi¹zani s¹ do respekto- zuj¹ siê do dnia dzisiejszego. wania obowi¹zuj¹cego regulaminu, w którym ujête s¹ Cz³onkowie towarzystw i stowarzyszeñ zatroszczyli kryteria oceny uwzglêdniaj¹ce m.in.: zgodnoæ z zg³o- siê nie tylko o szerokie propagowanie i popularyzowa- szonym tematem, samodzielnoæ i oryginalnoæ opra- nie wiedzy o Kresach Wschodnich, szczególnie w ro- cowania, poprawnoæ merytoryczn¹ i umiejêtnoæ znaj-
40 dowania i wykorzystania róde³, wreszcie walory este- Witamy Ciê Ziemio jedyna, Podolska tyczne opracowania. Chod dzi nie moja, ale zawsze polska, W dotychczasowej historii uczniowskich zmagañ Witam choæ z dala od kresowych stanic, ocenie poddano ponad dwiecie prac. Autorzy najlep- Poprzez zasieki narzuconych granic szych prac otrzymali nagrody ufundowane przez Opol- (Marian Zeman, K³aniam siê Tobie) skiego Kuratora Owiaty, Urz¹d Marsza³kowski i Urz¹d Ta pamiêæ powinna byæ naszym wiecznym prawem, Miasta w Opolu. Sporód nauczycieli opiekunów wszystkich Polaków, nie tylko tam urodzonych, bo: uczniów nagrodzonych opracowañ wyró¿niæ mo¿na m. in: Dariusza Go³êbiowskiego (Opole), Annê Cisa- mieræ na obczynie nas wymiata kowsk¹ (Kêdzierzyn Kole), Krystynê Maler i Katarzy- Jak pajêczyny w k¹cie. nê Jasiñsk¹ Kaliwodê (obie G³ubczyce). Coraz nas mniej z naszego wiata Konkurs od pierwszej edycji cieszy siê ¿yczli- Co siê oddala i odlata wym wsparciem Opolskich Kuratorów Owiaty Haliny I tylko po nim dzwony dzwoñcie Bilik i Micha³a Siecha. W pracach organizacyjnych, (Marian Hemar) nastêpnie merytorycznych, zwi¹zanych z ocen¹ zg³a- Dziêki inicjatywie Opolskiego Oddzia³u Towarzystwa szanych prac uczestnicz¹ lub uczestniczyli wizytatorzy Mi³oników Lwowa i Kresów Po³udniowo-Wschodnich Opolskiego Kuratorium Owiaty: Iwona Polewska, Hali- wspartej twórczym, erudycyjnym patronatem prof. Bar- na Pilarz, Celina Zaj¹c, Joanna Pi³at, Janusz Bercik; bary Kubis powstaj¹ prace, przygotowywane w ka¿dym z kolei Opolski Oddzia³ Towarzystwa Mi³oników Lwo- roku przez uczniów, pod opiek¹ wra¿liwych nauczycieli, wa i Kresów Po³udniowo-Wschodnich reprezentuj¹ pre- ju¿ w nieodleg³ej przysz³oci mog¹ one staæ siê tworzy- zes Opolskiego Oddzia³u Irena Kalitowa i Krystyna Kul- wem do zbudowania monumentalnego obrazu wielko- pa. Wszystko to przebiega pod ciep³ym i dynamicznym ci dawnych, polskich Kresów Wschodnich II Rzeczy- kierownictwem prof. Barbary Kubis. pospolitej, bez których nie mo¿na mówiæ o historii Pol- Ten konkurs przywraca wiarê, ¿e pamiêæ o ziemi ski, Polaków, o dziejach naszej Ojczyzny. utraconej bêdzie trwaæ w wiadomoci kolejnych poko- leñ Polaków, których przodkowie taki jej obraz zacho- Irena Kalita, Jerzy Duda wali: Opolski Oddzia³ Towarzystwa Mi³oników Lwowa i Kresów Po³udniowo-Wschodnich
Andrzej Szlichta Obchody Dni Lwowa 2017 w Czêstochowie
Czêstochowskie obchody Dni Lwowa 2017 zaplano- odby³ siê fina³ VIII Edycji Powiatowego Konkursu dla wano na miesi¹c czerwiec. Zaplanowano kilka imprez, m³odzie¿y szkolnej odbywaj¹cego siê pod has³em które mia³y odbywaæ siê w ró¿nych dniach, w ró¿nych Lwów zawsze wierny, które przywieca³o wszystkim punktach miasta, aby jak najwiêcej mieszkañców Czê- edycjom konkursu. stochowy mog³o je ogl¹daæ, czy w nich uczestniczyæ. Tegoroczny konkurs odbywa³ siê w nieco zmienionej Co by³o w planie? Otó¿ rozpoczê³o siê od wystawy fo- formule, bo obowi¹zywa³a praca pisemna Dlaczego tograficznej dot. Lwowa i Kresów. Ze wzglêdów organi- warto zobaczyæ Lwów, druga czêæ to praca plastycz- zacyjnych otwarcie wystawy Orodek Promocji Kultury na tematyka lwowska i kresowa rysunki, wycinanki, Gaude Mater prze³o¿y³, odby³o siê w drugiej po³owie malowane obrazki itp. Suma punktów uzyskana za obie maja. Kolejna impreza to Sztafeta z Bia³o-Czerwon¹ czêci decydowa³a o ostatecznej lokacie. W konkursie marszobieg dru¿yn szkolnych szkó³ z Dzielnicy Ra- wziê³o udzia³ kilkanacie szkó³ z Czêstochowy i innych ków (start i meta pod Pomnikiem Orl¹t). Z kolei fina³ miejscowoci powiatu czêstochowskiego. Startowa³o konkursu wiedzy o Lwowie i Kresach zlokalizowano 25 dwuosobowych zespo³ów. A jak przebieg³o spotka- w Ratuszu. W altanie Parku im. Staszica pod Jasn¹ nie w Ratuszu? Otó¿ sala odczytowa muzeum udeko- Gór¹ odby³y siê wystêpy m³odzie¿y z czêstochowskich rowana herbem Lwowa i rozstawionymi planszami szkó³ by³y piosenki lwowskie, kresowe i patriotyczne z wywieszonymi pracami plastycznymi uczestników oraz deklamacje. konkursu wype³ni³a siê m³odzie¿¹ szkoln¹ i jej opiekuna- Planowana konferencja naukowa na tematy lwow- mi. Nad sprawnym przebiegiem czuwa³y panie mgr, mgr skie i ods³oniêcie tablicy pami¹tkowej wraz z nadaniem Bo¿ena Policiñska i Bogumi³a Kogut z Gimnazjum nr 21. imienia prof. Stefana Banacha jednej z sal Akademii Spotkanie otworzy³a Iwona Zakrzewska dyrektor- im. Jana D³ugosza zosta³o prze³o¿one przez g³ównego ka Gimnazjum nr 21, g³ównego organizatora wszyst- organizatora tj. AJD na jesieñ br. G³ównym organizato- kich dotychczasowych edycji konkursu, która po powi- rem i koordynatorem tych poczynañ by³a prezes nasze- taniu przyby³ych przedstawi³a w zarysie historiê dotych- go Oddzia³u mgr Ma³gorzata Deska. Du¿¹ pomoc oka- czasowych konkursów. Stwierdzi³a, ¿e obecny jest za³ nam Urz¹d Miasta. prawdopodobnie ostatni, gdy¿ Gimnazjum nr 21 Chcia³bym przedstawiæ przebieg jednej z tych im- im. Orl¹t Lwowskich ulega likwidacji. Poinformowa³a i¿ prez, które odby³y siê. Otó¿ w dniu 13 czerwca w sali w obecnej edycji wziê³y udzia³ szko³y rednie z Czêsto- odczytowej Muzeum Czêstochowskiego w Ratuszu chowy, a tak¿e z Mstowa, Kruszyny i Konopisk. W su-
41 mie wziê³o udzia³ 25 zespo³ów dwuosobowych, które uczestnicy otrzymali pami¹tkowe dyplomy, równie¿ na- przedstawi³y prace pisemne nt. Dlaczego warto zoba- uczyciele opiekunowie zespo³ów. Przedstawiciele czyæ Lwów i prace plastyczne zwi¹zane ze Lwowem i trzech pierwszych zespo³ów odczytali swoje nagrodzo- Kresami. Organizacja konkursów by³a mo¿liwa dziêki ne prace pt. Dlaczego warto zobaczyæ Lwów. Na za- zaanga¿owaniu nauczycieli Gimnazjum nr 21, ale rów- koñczenie m³odzie¿ z Gimnazjum nr 21 deklamowa³a nie¿ pozosta³ych szkó³ bior¹cych udzia³ w konkursie i wiersze o tematyce kresowej. oczywicie m³odzie¿y. Z kolei zabra³ g³os Andrzej Kró- A oto zwyciêzcy i wyró¿nieni: lica wiceprezes Zarz¹du Oddzia³u Towarzystwa Mi³o- I miejsce Marcin Gajosek i Aleksandra Gajosek ników Lwowa i Kresów Po³udniowo-Wschodnich, po- Zespó³ Szkó³ w Kruszynie, dziêkowa³ organizatorom konkursu i m³odzie¿y za II miejsce Natalia Celt i Patryk Luks Zespó³ udzia³, przekaza³ organizatorom konkursu ufundowane Szkó³ w Konopiskach, albumy o tematyce kresowej jako nagrody dla zwyciê- III miejsce Klaudia £opot i Maja Rycharska Gim- skich zespo³ów. Kolejne kilka s³ów do zebranych prze- nazjum nr 21. kaza³ Janusz Jadczyk dyrektor Muzeum wyra¿aj¹c Wyró¿nienia: zadowolenie, i¿ tego typu impreza z udzia³em m³odzie- Julia Zieliñska i Ma³gorzata Tyros Gimnazjum nr 9, ¿y odbywa siê w tej placówce kulturalnej. Sylwia Gajda i Klaudia £agiewka Gimnazjum Kolejny punkt programu to og³oszenie wyników kon- we Mstowie, kursu i wrêczenia nagród. Bo¿ena Policiñska w imieniu Kinga £apeta i Nicola Kazimierowska Zespó³ Komisji Konkursowej przedstawi³a zwyciêskie i wyró¿- Szkó³ w Kruszynie, nione zespo³y, którym dyrektor Zakrzewska oraz przed- Agnieszka Szecówka i Agnieszka Mirowska stawiciele patrona konkursu (cz³onkowie Zarz¹du To- Gimnazjum nr 8. warzystwa A. Królica, Zb. Fliszczak, A. Szlichta) i dy- Wszystkim uczestnikom konkursu w imieniu naszego rektor Muzeum wrêczyli dyplomy i nagrody. Wszyscy Towarzystwa nale¿¹ siê serdeczne podziêkowania. q
Klaudia £apot Dlaczego warto zobaczyæ Lwów?
Miasto maj¹ce swój niepowtarzalny klimat, wielo- cmentarza £yczakowskiego. Jest to najlepszy dowód wiekow¹ historiê, przez wielu nazywane per³¹ kresów. tego, i¿ we Lwowie mieszka³o wielu dobrze nam zna- W wyobrani dzieciêcej na myl o jego nazwie pojawia nych artystów, którzy wpisali siê w historiê naszej oj- siê obraz sylwetki gronego króla zwierz¹t przechadza- czyzny. Warto wiedzieæ, ¿e w tym wyj¹tkowym miejscu j¹cego siê wolnym krokiem po ulicach. Miejsce dobrze spoczywa np. Maria Konopnicka oraz wielu m³odych znane z wielu staropolskich utworów muzycznych. Naj- bohaterów walcz¹cych za polskoæ miasta Orl¹t trafniej bêdzie podsumowaæ te skojarzenia cytatem: Lwowskich. Ka¿dy rodak odwiedzaj¹cy zachodnie rejo- nie ma jak Lwów. Czy jest to miasto, które warto ny Ukrainy powinien zwiedziæ ten niezwyk³y cmentarz zwiedziæ ze wzglêdu na walory turystyczno-historycz- bêd¹cy jednym z najstarszych istniej¹cych miejsc pa- ne? W tej pracy zostan¹ opisane najwiêksze atrakcje miêci w dziejach naszego kraju. Lwowa, które mog¹ stanowiæ niejako argumentacjê jed- Skupimy siê teraz na miejscach, które ukazuj¹ kul- noznacznie przekonuj¹c¹, i¿ jest to miejsce warte zo- turê ukraiñskiego miasta. Pierwszym zabytkiem wartym baczenia. Pos³u¿ê siê tak¿e w³asnymi dowiadczenia- polecenia jest Gaj Szewczenki, czyli Muzeum Archi- mi, gdy¿ Ukrainê wraz z rodzin¹ odwiedzi³am ju¿ kilka- tektury Ludowej i ¯ycia Codziennego we Lwowie. Dzi krotnie w ci¹gu ostatnich piêciu lat. jest jednym z najwiêkszych odkrytych pod niebem Na pocz¹tek kilka faktów z historii. Za³o¿ycielem skansenów w Europie. Na terytorium odtworzono prze- grodu w po³owie XIII wieku by³ król Daniel Halicki, który sz³o sto piêædziesi¹t pami¹tek ludowej, drewnianej ar- nazwa³ go na czeæ swego dziecka, ksiêcia Lwa. Upa- chitektury zaliczaj¹cej siê zarówno do budynków go- miêtnia go pomnik znajduj¹cy siê na dzisiejszym placu spodarczych, mieszkalnych, jak i sakralnych. Ka¿dy Halickim. Niektórzy b³êdnie twierdz¹, ¿e Lwów zawsze ma odpowiednie otoczenie, które pomaga w odtworze- znajdowa³ siê na terytorium naszego pañstwa. Jest jed- niu trybu ¿ycia i pracy mieszkañców wioski (najstarsze nak prawd¹, ¿e najd³u¿ej nale¿a³ do Rzeczypospolitej. zbudowane w 1749 roku). O burzliwej historii miasta wiadczy fakt, ¿e w przeci¹- Jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc Lwowa gu ostatnich stu lat znajdowa³ siê pod w³adz¹ piêciu to opera znajduj¹ca siê przy Alei Wolnoci. Ten okaza³y pañstw (Austro-Wêgier, Polski, Niemiec, ZSRR i Ukra- budynek zosta³ wzniesiony w 1900 roku na podstawie iny). projektu teatru wykonanego przez dyrektora Szko³y W bogatej oraz rozleg³ej zabudowie architektonicz- Przemys³owej profesora Zygmunta Gorgolewskiego. nej mo¿na zauwa¿yæ wiele kamienic powsta³ych za Ze strony architektonicznej bez w¹tpienia mo¿na czasów polskich. Liczne napisy na dawnych murach stwierdziæ, ¿e dzie³o odznacza siê ujmuj¹cym bogac- sklepów, zabytkowe owietlenie, pomniki np. Adama twem dekoracyjnym nawi¹zuj¹cym do sztuki teatralnej. Mickiewicza i przede wszystkim budynki charakteryzuj¹ Ciekawostk¹ jest to, ¿e pod oper¹ przep³ywa rzeka siê typowo polskimi cechami zdobnictwa. Wymieniaj¹c Pe³tew. Mo¿emy siê o tym przekonaæ udaj¹c siê do pozosta³oci Rzeczypospolitej nie mo¿na pomin¹æ restauracji "Lewy brzeg", która mieci siê pod budyn-
42 kiem. Lokal ma niezwykle intryguj¹cy wystrój, a na nam dorobek kulturowy miasta oraz Ukrainy wliczaj¹c wejciu jestemy zmuszeni pokonaæ most, pod którym w to pyszn¹ kuchniê. Jad¹c do tego pañstwa w czasie znajduje siê woda imituj¹ca rzekê. Po przejciu k³adki wi¹t prawos³awnych, szczególnie wielkanocnych lub na ekranie telewizora widaæ nagranie prawdziwego cie- narodowych, mo¿na doznaæ widoku tego jak mieszkañ- ku wodnego p³yn¹cego w g³êbszych partiach ziemi. cy okazuj¹ przywi¹zanie do w³asnej tradycji. Przecho- Restauracja jest jednoczenie muzeum opery. dz¹c w tym okresie ulicami miasta mijaj¹ nas t³umy Nad miastem góruje Wysoki Zamek. Pozosta³ tylko obywateli ubranych w odwiêtne stroje ludowe. Kobiety, fragment jego murów. Zosta³ wzniesiony przez Kazi- mê¿czyni, dzieci s¹ przywdziani w haftowane koszule, mierza Wielkiego i wiadczy o polskoci miasta. Dzi tzw. wyszywanki, które mo¿na nabyæ w ka¿dym sklepie to punkt widokowy chêtnie odwiedzany przez tury- z pami¹tkami. Widaæ jednak, ¿e nie jest to dzie³o istnie- stów. j¹ce wy³¹cznie ze wzglêdu na przyjezdnych, tylko Lwów mo¿e nam zapewniæ ca³y wachlarz atrakcji, czêæ ukraiñskiej tradycji, któr¹ tak¿e osoby m³ode o których wielu turystów nie zdaje sobie sprawy. W tym z dum¹ pielêgnuj¹. miecie znajduje siê du¿o restauracji, które we wspa- Bêd¹c we Lwowie warto wejæ na szczyt ratusza nia³y sposób opowiadaj¹ jego historiê i stanowi¹ nie- miejskiego, z którego rozci¹ga siê wspania³y widok na zwyk³y rodzaj orodków muzealnych. Ignacy £ukasie- panoramê. Miasto posiada tak¿e wiele zabytków sa- wicz wynalazca lampy naftowej, urodzi³ siê we Lwo- kralnych. Jednym z nich jest klasztor bernardyñski, wie i tam dokona³ swego wiatowej s³awy odkrycia. bêd¹cy najbogatszym pod wzglêdem dekoracji kocio- Jedn¹ z kamienic przy ulicy Ormiañskiej powiêcono ³em lwowskim. Co ciekawe, tu przechowano w czasie jego dokonaniom. Gocie mog¹ tam wczuæ siê w rolê okupacji Panoramê Rac³awick¹, która powsta³a na tere- naukowców dziêki nietuzinkowemu wystrojowi oraz cie- nie miasta. Katedra ormiañska, katedra ³aciñska, kate- kawymi propozycjami dañ. Kolejnym przyk³adem tego dra wiêtego Jura to jedynie przyk³ady niezwykle oka- typu miejsca jest restauracja Miêsa i Sprawiedliwoci. za³ych obiektów religijnych wartych odwiedzenia. W redniowiecznym Lwowie swój urz¹d tward¹ rêk¹ Jest jeszcze du¿o powodów tego, ¿e op³aca siê je- sprawowa³ kat. Jedz¹c miêsn¹ kolacjê mo¿emy popro- chaæ do Lwowa. Moja rodzina zachêca wiele osób, aby siæ jego nastêpcê o wypróbowanie na nas którego poznali dawn¹ stolicê Galicji i przekonali siê o niepo- z narzêdzi tortur, którymi wype³nione jest ca³e pomiesz- wtarzalnym klimacie tego ciekawego obszaru. Dodatko- czenie. Najlepszym przyk³adem tajemniczego lokalu wo warto samemu przekonaæ siê o istnieniu licznych jest jednak Dom legend kamienica, na której piê- kontrastów spo³ecznych w tym m³odym pañstwie. Opie- trach stopniowo zosta³a opowiedziana historia miasta. raj¹c siê wiêc na w³asnych doznaniach mogê z wielkim Na samym szczycie tego budynku mo¿emy wsi¹æ do przekonaniem poleciæ zwiedzenie najwiêkszego za- maszyny czasu, czyli trabanta i podj¹æ próbê podró¿y chodnioukraiñskiego miasta. Mam nadziejê, ¿e moja do dawnego Lwowa. praca i podane w niej argumenty mog¹ odpowiedzieæ Jest jeszcze wiele niezwyk³ych miejsc gastrono- na tytu³owe pytanie oraz stanowiæ zachêtê do odwie- micznych wartych zobaczenia. Ka¿de z nich ukazuje dzenia wspania³ej per³y Kresów. q
Janusz Sekulski Z 3 na 4 lipca 1941 roku o wicie
We wtorek 4 lipca br. msz¹ w. koncelebrowan¹ w Kociele Rektorskim w. Jana w Gnienie, której przewodniczy³ ks. pra³at Kazimierz Kociñski, rozpoczê- limy uroczystoæ 76. rocznicy zamordowania profeso- rów wy¿szych uczelni Lwowa. Homiliê wyg³osi³ ks. kan. dr Jan Szrejter, który powiedzia³ m.in.: W trzecim roku II wojny wiatowej Niemcy hitlerowskie zdecydowa³y siê uderzyæ na Zwi¹zek Radziecki (...) przy okazji zniszczenia wrogiego sobie ideologicznie pañstwa, po- stanowi³y Niemcy rozprawiæ siê nie tylko z ¯ydami i ra- dzieckimi przywódcami, lecz równie¿ z polsk¹ inteli- gencj¹ zamieszka³¹ na wschód od Sanu. Nie chodzi tu o odstawienie wspomnianych warstw narodów do wiê- zieñ koncentracyjnych, lecz o fizyczne ich zniszczenie, o likwidacjê, jak to Niemcy sami nazywali. Z³o¿enie kwiatów przy Tablicy (...) W lipcu 1941 roku mia³a miejsce kañ profeso- rów lwowskich. Wielu profesorów mieszka³o przy ulicy In¿ynier Tadeusz Gumowski relacjonuje tak: kilka Nabielaka biegn¹cej naprzeciw Wzgórz Wuleckich. chwil przesiedzia³em w ogrodzie, zaczê³o witaæ i wte- W nocy z 3 na 4 lipca obudzi³a ich kontrola ksi¹¿ki mel- dy zauwa¿y³em, ¿e na stokach Wzgórz Wuleckich ¿o³- dunkowej, przeprowadzona przez Niemców i Ukraiñ- nierze kopi¹ dó³ (...). Dó³ by³ wykopany w ci¹gu ok. 30 ców. minut. Skazanych przyprowadzono czwórkami... i usta-
43 wiono ich nad samym brzegiem do³u twarz¹ do nas Tak wo³a³a podczas koncertu (...) na rzecz Komitetu (...). Po salwie prawie wszyscy wpadali bezporednio Ofiarom Wojny w Polsce w. Urszula Ledóchowska. do do³u (...) skazani nie byli skuci. Liczylimy czwórki. A my, prosimy dzisiaj wszechmog¹cego Boga s³o- O ile sobie przypominam by³o ich oko³o piêæ (...). Po wami Jana Kasprowicza... egzekucji szybko zasypano grób i ubito ziemiê (...). O Ty ³askami hojny, ¯aden ze skazanych nie otrzyma³ po sobie strza³u Ty od powietrza, g³odu, ognia i wojny, z rewolweru. Jest zatem prawdopodobne, ¿e niektórzy Od nag³ej i niespodziewanej mierci, zostali zakopani ¿ywcem (...). Po paru dniach znaæ I od Szatana, który w dom przychodzi, by³o, ... ¿e zosta³ przekopany". (...) 20 maja 1940 roku I dusze zwodzi, Heidrich Himmler, szef SS przedstawi³ program nisz- Zachowaj nas Panie!... czenia Polaków. Przewidywa³ on m.in.: (...) niedopuszczenie do zjednoczenia grup kie- Nastêpnie uczestnicy obchodów udali siê do Instytu- rowniczych tu Kultury Europejskiej im. Jana Paw³a II Uniwersytetu mieli stanowiæ dla Niemców pozbawiony w³asne- im. Adama Mickiewicza w Gnienie, gdzie dziêki moim go przywództwa lud roboczy (...) staraniom umieszczano Tablicê upamiêtniaj¹c¹ ofiary (...) zasady te zosta³y przyjête przez Adolfa Hitlera tej zbrodni. Obecni byli m.in.: zastêpca prezydenta Mia- jako program bardzo dobry i s³uszny. sta Gniezna Micha³ Powa³owski, wicestarosta Powiatu Ten historyczny szczegó³ przypomina o roli i zada- Gnienieñskiego Jerzy Berlik, dyrektor biura pose³ Pau- niach, jakie mo¿e szkolnictwo wykonaæ lub zaniedbaæ. liny Hennig-Kloski Artur Kuczma, Jan Socha prezes (...) Niekiedy trudna sytuacja rodzinna uczniów spra- Towarzystwa Mi³oników Gniezna, kombatant kpt. Jó- wia, ¿e nauczyciel staje siê jedynym ich wychowawc¹, zefat Sztuka prezes Gnienieñskiego Ko³a wiatowego ostatni¹ szans¹ i nadziej¹ na uratowanie myli, ma- Zwi¹zku ¯o³nierzy Armii Krajowej oraz cz³onkowie na- rzeñ, serca. szego oddzia³u. Wartê honorow¹ przy Tablicy pe³nili Prymas Tysi¹clecia kard. Stefan Wyszyñski znawca ¿o³nierze Zwi¹zku Strzeleckiego, a poczty sztandarowe sytuacji lwowskiej mówi³ do nauczycieli o ich niezwyk³ej wystawili ¿o³nierze AK i gimnazjum w Gnienie. dziejowej odpowiedzialnoci. To oni w du¿ej mierze Do zebranych powiedzia³em m.in. Przed rokiem decyduj¹ o kszta³cie pokolenia, które wyjdzie z ich r¹k w 75. Rocznicê Mordu Profesorów Wy¿szych Uczelni rodziców, kap³anów, nauczycieli, pedagogów, psycho- Lwowa przedstawi³em sylwetki i osi¹gniêcia naukowe logów i pójdzie w Polskê, oni s¹ Polsk¹, która idzie zamordowanych. Mówi³em te¿ o przebiegu aresztowa- pokoleniem, które stanowiæ bêdzie dziedzictwo po nas. nia i rozstrzelania wybitnych naukowców wraz z rodzi- (...) Nauczyciel Dobry Jezus Chrystus, jest od wie- ków przyk³adem i wezwaniem do niestrudzonej pracy nad lepszym i doskonalszym wiatem. Podejmowa³ trud, który nie cieszy³ siê ani poparciem wiêkszoci, ani zrozumieniem. Ale mi³oæ do ludzi nakazywa³a Mu g³o- siæ im nadziejê, byæ razem z nimi i dla nich. Tylko tak mo¿na wychowywaæ... (...) pytania: Bo¿e mój, Bo¿e czemu mnie opu- ci³?, czy Gdzie by³e Bo¿e? trac¹ jednak swoj¹ ostroæ, a nawet nie potrzebuj¹ ju¿ odpowiedzi, gdy cz³owiek ca³kowicie powierza swojego ducha w rêce Ojca Niebieskiego (...) Zanim to nast¹pi, cz³owiek nie mo¿e tych pytañ nie stawiaæ, bo jest cz³owiekiem. Z natury swej jest zdolny do dialogu z Bogiem, a wiêc staj¹c w obliczu próby, pyta Boga o jej sens (...) Stawia³ pytania tak¿e sam Jezus Chrystus, gdy¿ bêd¹c praw- Przemawia Janusz Sekulski dziwym Bogiem by³ zarazem prawdziwym cz³owiekiem. Nie powinno to dziwiæ albowiem by³ dowiadczony nami na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie i dalszym we wszystkim na nasze podobieñstwo z wyj¹tkiem ich losie. Czêæ z nich to naukowcy wiatowej s³awy, grzechu (...) którzy zas³u¿yli na Nagrodê Nobla. Geniusz teorii ma- Zatem dowiadczony by³ równie¿ w tym, ¿e w pe³ni tematycznych prof. Stefan Banach prze¿y³ wojnê, ukry- po ludzku prze¿ywa³ swoje cierpienie i swoj¹ mieræ, waj¹c siê w Instytucie Weigla, zmar³ jednak na raka abymy otrzymali mi³osierdzie i znaleli ³askê dla uzy- p³uc ju¿ w sierpniu 1945 roku. Ale prze¿y³ wojnê wspó³- skania pomocy w stosownej chwili (...) twórca lwowskiej szko³y matematycznej, wybitny umys³ Jeste niemiertelny kraju moich przodków! prof. Hugo Dionizy Steinhaus wyk³adowca na uczel- Ojczyzno ukochana, Polsko moja! niach zagranicznych w Bazylei i uczelnia amerykañ- (...) skich, po wojnie profesor na Uniwersytecie we Wro- Której nie sposób wymazaæ z pamiêci narodów. c³awiu. Jednak w³adze komunistyczne nie dopuci³y Niemiertelna przez mi³oæ, któr¹ ¿ywi¹ ku Tobie aby zosta³ Noblist¹. Wybitny naukowiec i to ze Lwo- Twoje dzieci, wa? A której równej nie masz na wiecie. Jednym z rozstrzelanych by³ wybitny naukowiec, ale miem to wypowiedzieæ z czo³em uniesionym i te¿ polityk i dyplomata prof. Kazimierz Bartel, trzykrotny dum¹ w sercu. premier rz¹du II Rzeczypospolitej. Gdyby ¿y³ byæ mo¿e
44 nie dosz³oby do tak krzywdz¹cych Polskê ustaleñ Kon- 4 lipca to równie¿ Dzieñ Niepodleg³oci Stanów ferencji w Poczdamie i w Ja³cie (...) Zjednoczonych. Setki ¿o³nierzy amerykañskich w Pol- Naszym obowi¹zkiem jest pamiêtaæ, a pedagogów sce wiêtuje. Jak to siê ma do milczenia Polskiej góry uczyæ o tych wybitnych uczonych, których dzisiaj ju¿ (...) Nie ma tu znaczenia co jest wa¿niejsze, bardziej nie mamy w naukach cis³ych (...) wa¿ne. Nie stosuje siê ¿adnych porównañ jak ju¿ za- uwa¿y³ podczas uroczystoci ods³oniêcia i powiêcenia Tablicy prof. Leszek Mrozewicz Dyrektor Naukowy tej uczelni. (...) Na górze wszystko jest podporz¹dkowa- ne przyjazdowi Donalda Trumpa. To mój komentarz. My mieszkañcy Gniezna Pierwszej Stolicy Polski, Miasta w. Wojciecha pamiêtamy i bêdziemy pamiêtaæ. Dele- gacje z³o¿y³y kwiaty pod Tablic¹ Pamiêci. Na koniec uczestnicy uroczystoci odpiewali Rotê. PS Na Tablicy Zamordowanych Profesorów umie- ci³em równie¿ naukowców, którzy nie mieli tytu³u pro- fesora: doc. dr medycyny Jerzy Grzêdzielewski wybit- ny naukowiec, ks. dr W³adys³aw Komornicki z Semina- rium Duchownego we Lwowie, dr medycyny Stanis³aw Ruff ordynator Szpitala ¯ydowskiego we Lwowie za- mordowany wraz z synem Adamem, mgr. ekonomii i Warta honorowa przy Tablicy ¿on¹ Ann¹. q
Janusz Sekulski Je¿eli ja zapomnê o nich
Szczególnie donios³y charakter mia³a uroczystoæ 74 rocznicy ludobójstwa na Wo³yniu i w Polsce Po³u- dniowo-Wschodniej organizowana przez gnienieñski oddzia³ Towarzystwa Mi³oników Lwowa i Kresów Po³u- dniowo-Wschodnich. W dniu 11 lipca br. msz¹ w. koncelebrowan¹ w kociele wiêtej Trójcy rozpoczêlimy upamiêtnienie okrutnej rzezi Polaków. Mszy w. przewodniczy³ JE biskup Bogdan Wojtu z udzia³em ks. kanonika dr. Jana Szrejtera, ks. dzieka- Biskup Bogdan Wojtu na dr. Andrzeja Grzelaka oraz ksiê¿y miejscowej para- fii. Homiliê wyg³osi³ ks. kanonik dr Jan Szrejter, któr¹ w Galicji Wschodniej (...). Wydaje siê, ¿e najwiêcej Po- zatytu³owa³ Dramat cierpieñ zadawanych cz³owiekowi laków Ukraiñcy wymordowali w Berezowicy Ma³ej, przez cz³owieka. Powiedzia³ m.in.: w bie¿¹cym roku, Bryñcach Zagórnych, Lipnikach, Podkamieniu oraz w Lublinie, ukaza³a siê ksi¹¿ka pt. Wo³yñ. Przemilcza- w Hucie Pieniackiej. Warto podkreliæ, ¿e Ukraiñcy na zbrodnia na Polakach. Rozmowy ze znanymi histo- mordowali Polaków nawet w czasie wieczerzy wigilijnej rykami, publicystami, osobami duchownymi i wiadka- w przeddzieñ Bo¿ego Narodzenia (...). mi ludobójstwa wo³yñskiego. Celem tej publikacji jest Ojciec wiêty Benedykt XVI podczas modlitwy rozpowszechnienie bolesnej prawdy historycznej o Po- w Auschwitz powiedzia³ przejmuj¹ce s³owa: Gdzie lakach bestialsko zamordowanych na Kresach by³e Bo¿e.... U wielu wywo³a³y one zdumienie, a na- Wschodnich i utrwalenie pamiêci o nich (...). Moralna wet w pewnym sensie za¿enowanie (...). Zdziwienie ocena tych wydarzeñ pozostaje jednoznaczna by³ to musi ust¹piæ miejsca g³êbokiej zadumie nad sensem bestialski mord na polskim narodzie, maj¹cy charakter cierpienia. Wystarczy uwiadomiæ sobie fakt, ¿e podob- ludobójstwa (...). Historycznie za pierwsz¹ masow¹ nie zachowa³ siê sam Chrystus, wisz¹c na krzy¿u za- zbrodniê na polskiej ludnoci Wo³ynia uznaje siê napad wo³a³ dononym g³osem s³owami psalmu: Bo¿e mój, UPA na wie Porole. Do zbrodni tej dosz³o w dniu Bo¿e czemu mnie opuci³... Któ¿ przeniknie tajemnicê 9 lutego 1943 r., a w jej wyniku mieræ ponios³o ok. 150 ludzkiego cierpienia i zwi¹zanej z nim perspektywy Polaków. Jednak apogeum zbrodni wo³yñskiej przypa- mierci, skoro dowiadczy³ jej nawet Syn Bo¿y? (...) d³o na 11 lipca 1943 r. W tzw. krwaw¹ niedzielê Pola- Okrucieñstwo ludzi zdawa³o siê nie mieæ granic, wy- cy t³umnie wype³nili wiejskie kocio³y, nie spodziewaj¹c starczy zajrzeæ do Wojny ¿ydowskiej Józefa Flawok- siê, ¿e w tym dniu zostan¹ wymordowani (...). Miesz- sza, by siê dowiedzieæ jak w 95 roku przed narodze- kañców bestialsko wygnano z domów, znêcano siê nad niem Chrystusa król Judei i arcykap³an z dynastii Ha- nimi na ró¿ne bestialskie sposoby (...). Dowództwo smoneuszy Aleksander Jannaj (Jonatan?) rozprawi³ UPA wyda³o rozkaz mordowania Polaków równie¿ siê ze stronnictwem swoich wrogów na wzgórzu pod
45 Jerozolim¹ (na Golgocie) umieszczono 800 krzy¿y, do chcia³em ratowaæ wypad³ych z wozów, roztrzaskanych których kaza³ przybiæ politycznych przeciwników. Bê- aut. U jednego martwego w roztrzaskanej g³owie nie d¹c w agonii musieli jeszcze ogl¹daæ mieræ swoich by³o widaæ oczu, a drugiemu w³asn¹ koszul¹ przycisn¹- ¿on i dzieci, które oprawcy w okrutny sposób mordowa- ³em rozpruty brzuch do przyjazdu pogotowia ratunko- li na ich oczach. Cz³owiek dziêki temu, ¿e jest cia³em i wego, ja jako pocz¹tkuj¹cy licealista przetrzyma³em dusz¹, ¿e otwarty jest na Transcendencjê, ¿e ma tortury w UB za pisanie na murach antykomunistycz- w sobie pierwiastek nadprzyrodzony, potrafi w cierpie- nych hase³. S¹ to wydarzenia, widoki, z którymi trudno niu przekroczyæ siebie (...). siê uporaæ. Taka te¿ by³a rze na Polakach przez ban- Po mszy w. uczestnicy uroczystoci przeszli przed derowców spod znaku UPA zbrodniczego ramienia or- Tablicê Pamiêci umieszczon¹ na zabytkowym murze ganizacji ukraiñskich nacjonalistów. kocio³a wiêtej Trójcy. Obecni byli m.in. pose³ na Sejm Genocidium atrox ludobójstwo okrutne! RP Pawe³ Arndt, zastêpca Prezydenta Gniezna Micha³ Zgodnie z Konwencj¹ ONZ z 9 grudnia 1948 roku Powa³owski, wicestarosta Jerzy Berlik, przewodnicz¹cy zbrodnie ukraiñskich nacjonalistów na Polakach s¹ Rady Miasta Gniezna Micha³ Glejzer, dyrektor biura w prawie miêdzynarodowym okrelane jako zbrodni lu- pos³anki Pauliny Hennig-Kloski Artur Kuczma, prezes dobójstwa (genocide). Termin ten wprowadzi³ polski Towarzystwa Mi³oników Gniezna Jan Socha, prezes karnista ¿ydowskiego pochodzenia Rafa³ Lemkin. We wiatowego Zwi¹zku ¯o³nierzy AK Ko³o Gniezno wspomnianej Konwencji ONZ w sprawie Zapobiegania i mjr Józefat Sztuka, wykonawca Tablicy Zenon Cielma, Karania Zbrodni Ludobójstwa zredagowanej przez radni miasta i powiatu, dyrektorzy szkó³ z uczniami, Lemkina, podstawowe znaczenie ma art. 7 Konwencji cz³onkowie naszego oddzia³u, mieszkañcy Gniezna. stanowi¹cy, ¿e ludobójstwem jest którykolwiek z na- Wartê honorow¹ przy Tablicy Pamiêci pe³nili ¿o³nierze stêpuj¹cych czynów dokonanych w zamiarze zniszcze- 3 Skrzyd³a Lotnictwa Transportowego w Powidzu, nia w ca³oci lub czêci grup narodowych, etnicznych, poczty sztandarowe wojska, Pañstwowej Stra¿y Po¿ar- rasowych lub religijnych jako takich: nej, ¿o³nierzy AK, hufca ZHP w Gnienie, gimnazjum i zabójstwo cz³onków grupy szkó³ podstawowych. spowodowanie uszkodzenia cia³a lub rozstroju Uroczystoæ rozpoczêlimy odpiewaniem Hymnu zdrowia psychicznego cz³onków grupy Polski. rozmylne stworzenie dla cz³onków grupy warun- W swoim wyst¹pieniu powiedzia³em m.in.: ków obliczonych na spowodowanie ca³kowitego lub Od kilku lat z tego miejsca przedstawia³em zbrodni- czêciowego zniszczenia fizycznego cze, potworne rzezie na Polakach, tworzenie siê pol- stosowanie rodków, które maj¹ na celu wstrzy- skiej samoobrony, koszmar krwawej niedzieli 11 lipca manie urodzin w obrêbie grupy 1943 roku. ¯adne s³owa nie oddadz¹ tego co siedzia³o przymusowe przekazanie dzieci cz³onków grupy w g³owach ukraiñskich diabelskich barbarzyñców. Kie- do innej grupy. dy siedzia³em aby napisaæ kilka zdañ dzisiejszego wy- Ludobójstwo ukraiñskie na Polakach zak³ada³o jak st¹pienia natkn¹³em siê na zdjêcia i opisy ludzi, którzy najszybsze wymordowanie wszystkich cz³onków tego ocaleli i na w³asne oczy widzieli rze swoich najbli¿- narodu, których uda³o siê dosiêgn¹æ, od nienarodzo- szych, Wsta³em od sto³u, spojrza³em w niebo aby wy- nych przez niemowlêta, dzieci, doros³ych po starców, mazaæ ten widok. I to ja, który widzia³em, przeszed³em bez wzglêdu na p³eæ i wiek. Zadawanie mierci by³o, wiele, który na pocz¹tku lat szeædziesi¹tych w Biesz- jeli tylko na to pozwoli³y warunki, po³¹czone z barba- czadach wali³em sztachet¹ po ³bie Ukraiñca, który ska- rzyñskimi torturami, jak r¹banie siekierami, wbijanie towa³ matkê, staruszkê, nie wiem po co wróci³ po Akcji gwodzi w czaszkê, skalpowanie, obcinanie lub odr¹- Wis³a, ja. który zatrzymuj¹c siê samochodem po zde- bywanie rêki, nosa, uszu, warg lub jêzyka. Nie! Dalej rzeniu czo³owym dwóch pêdz¹cych samochodów, nie bêdê wymienia³...!
Widok ogólny przy Tablicy Pamiêci
46 Historyk Aleksander Korman ustali³ 362 metody be- A dzisiaj? stialskich tortur stosowanych przez UPA wobec Pola- Kilkadziesi¹t lat selektywnego traktowani historii ków. Akcje na Wo³yniu poch³onê³y oko³o 60 tysiêcy narodu polskiego, wynikaj¹cego z podporz¹dkowania ofiar, a na terenie Ma³opolski Wschodniej kolejne 70 Polski Zwi¹zkowi Sowieckiemu, spowodowa³o, ¿e ogó³ tysiêcy. Apogeum przypad³o na 11 lipca 1943 roku. Na spo³eczeñstwa z wyj¹tkiem rodowisk pochodz¹cych upione niedzielnym odpoczynkiem polskie wsie, chu- ze wschodnich terenów utraconych po II wojnie wiato- tory na wiernych zgromadzonych w katolickich wi¹ty- wej (jak i cz³onków naszego Towarzystwa) nie ma niach spad³y pociski, granaty, butelki z zapalon¹ ben- orientacji o strasznych dowiadczeniach ludnoci kre- zyn¹, ostrza wide³, no¿y i sierkier. Nie by³o obroñców, sowej. Po prze³omie politycznym w 1989 roku stan wiedzy w tym wzglêdzie w polskim spo³eczeñstwie znacz¹co siê poszerzy³. Nie uda³o siê jednak¿e pokonaæ dot¹d ogromnych zaniedbañ w przekazie spo³eczeñstwu pol- skiemu prawdy o hekatombie Polaków na Wo³yniu i w Polsce Po³udniowo-Wschodniej. Nie ma zatem po- wszechnej wiadomoci, ¿e naród polski podczas II wojny wiatowej by³ ofiar¹ trzech ludobójstw nie- mieckiego, sowieckiego i ukraiñskiego. Dzisiejszy dzieñ jest dla nas szczególny. W 74 rocz- nicê ludobójstwa na Wo³yniu i w Polsce Po³udniowo- Wschodniej pod Tablic¹ Pamiêci zostanie z³o¿ona zie- mia z grobów i miejsc zbrodni ukraiñskich nacjonali- stów, banderowców UPA i OUN-u. My pamiêtamy i bêdziemy pamiêtaæ. Obowi¹zkiem Przemawia Janusz Sekulski. patriotycznym pedagogów, nauczycieli historii, rodzi- ców, duchownych jest przekazywanie wiedzy m³odemu bowiem w wielu miejscowociach pozosta³y w wiêkszo- pokoleniu. ci kobiety i dzieci. Szanowni Pañstwo! JE¯ELI JA ZAPOMNÊ O NICH Polska polityka wobec Ukraiñców w latach trzydzie- TO TY BO¯E NA NIEBIE stych zbyt dobra nie by³a. Elity polityczne myla³y ZAPOMNIJ O MNIE o zasymilowaniu czyli spolonizowaniu mniejszoci. Koncepcja ta okaza³a siê ca³kowicie nierealna. Druga Przy podk³adzie organowym utworu J. A. Mozarta koncepcja podejmowana by³a g³ównie przez wojewodê Lacrimoza przejmuj¹cy wiersz Józefy Radzymiñskiej wo³yñskiego Henryka Józefskiego. Pi³sudczycy chcieli Wo³yñ czyta³ B³a¿ej Ostach. Wiersz ten z listopada przyznaæ mniejszociom narodowym i tworzonym 1943 ukaza³ siê w pimie Ruchu Miecz i P³ug Kunia. przez nie organizacjom pe³niê praw i zagwarantowanie Uroczycie z³o¿ona zosta³a do wczeniej zbudowa- prawa do zachowania odrêbnoci narodowej w zamian nej z granitu niszy trumienka metalowa z ziemi¹ z gro- za pe³n¹ lojalnoæ wobec Rzeczypospolitej i wspó³pra- cê z jej w³adzami w imiê dobra nadrzêdnego polskiej racji stanu. Ukraiñcy jednak w ca³ej tej kwestii mieli inne zdanie. Ch³opi nie potrzebowali dróg (do miast bardzo rzadko jedzili), przepisów sanitarnych, p³ace- nie podatków by³o dla nich wyzyskiem. Ch³opi chcieli pañstwa bez polskich panów, a z czasów rewolucji bolszewickiej i wojny pamiêtali, ¿e taki wiat jest mo¿- liwy. Byli równie¿ podatni na wp³ywy nacjonalistów. Szanowni Zebrani! W zdecydowanej wiêkszoci relacji z Wo³ynia przedwojenne stosunki pomiêdzy zwyk³ymi Polakami i Ukraiñcami uk³ada³y siê poprawnie, a nawet przyjaciel- sko. Nie pamiêtam by by³y jakie nieporozumienia, wrêcz przeciwnie, by³y rodziny zaprzyjanione ze sob¹, odwiedzali siê nawzajem. Pamiêtam, by³a orkiestra, Sk³adanie trumny do niszy która sk³ada³a siê z Polaków i Ukraiñców, grali na zaba- wach i weselach zarówno polskich jak i ukraiñskich bów i miejsc mordów Wo³ynia i z Polski Po³udniowo- wspomina³a Stanis³awa Mogielnicka ze wsi Zagaje -Wschodniej. Ziemiê t¹ przywioz³em z Kresów wcze- w powiecie Horoszów. Nawiasem mówi¹c pani Stasia niej kontaktuj¹c siê z ksiê¿mi z £ucka i Krzemieñca. Mogielnicka jest cz³onkini¹ naszego Towarzystwa od Trumienkê powiêci³ i modlitwê odmówi³ ks. biskup 23 lat. Nie od niej jednak znam te s³owa. Publikacje, Bogdan Wojtu. Delegacje z³o¿y³y kwiaty i zapali³y zni- ksi¹¿ki. Niestety w 1943 roku banderowcy zamordowali cze na p³ycie przykrywaj¹cej sarkofag. Po moim po- jej 3- i 5-letnie siostrzyczki i matkê. Jej ukrytej w zbo¿u dziêkowaniu wszystkim uczestnikom uroczystoci, na z ojcem uda³o siê unikn¹æ rzezi. koniec odpiewalimy Rotê. q
47 Lwy tu³acze powróci³y na Cmentarz Orl¹t Lwowskich
Samochody ciê¿arowe przywioz³y historyczne lwy na Cmentarz Orl¹t 16 grudnia 2015 r. Oryginalnie dwa kamienne lwy strzeg³y wejcia od po³udnia do Pomnika Chwa³y. Jeden mia³ na tarczy herbowej napis: Zawsze wierny, drugi za: Tobie Polsko. Na jednej z tarcz herbowych przedstawione by³o god³o Polski, na drugiej herb Lwowa. Lwy zosta³y usuniête w latach 70. ubieg³ego wieku przez w³adze sowieckie. Zabytkowe lwy, po wywiezieniu ich z cmentarza, sta³y w dwóch miejscach we Lwowie. Jeden na Górnym £yczakowie, przy trasie wyjazdowej w stronê Winnik, drugi na Kulparkowie, niedaleko kliniki psychiatrycznej. Dla m³odych Ukraiñców, nie znaj¹cych historii Lwowa, runku. Mo¿e i brama powstanie i przyjdzie czas na lwy w tych miejscach sta³y siê wizytówk¹ miasta, dlate- odnowienie kolumnady Pomnika Chwa³y. go powróc¹ tam ich repliki. W czasie uroczystego powiêcenia i ods³oniêcia Janusz Balicki, prezes Polskiego Towarzystwa Cmentarza Orl¹t w 2005 roku zabrak³o lwów u stóp Opieki nad Grobami Wojskowymi we Lwowie opisa³ Pomnika Chwa³y. W wyniku wieloletnich starañ, stronie zdarzenie nastêpuj¹co: To by³y lwy tu³acze. Jeden polskiej uda³o siê uzyskaæ przychylnoæ administracji jest w stanie poturbowanym ale to ju¿ jest sprawa Lwowa. Kolejnym etapem bêdzie konserwacja obu fi- restauratorów. To jest prezent dla wszystkich lwowia- gur, przewidziana na wiosnê 2016 roku. ków we Lwowie i poza nim, a szczególnie dla wszyst- Ca³oæ prac, koordynowanych przez Fundacjê Dzie- kich mi³oników Lwowa w Polsce. dzictwa Kulturowego, finansowana jest ze rodków Na pytanie, czy historyczne napisy wróc¹ na pos¹gi Rzeczypospolitej Polskiej. Strona polska finansuje lwów, Janusz Balicki odpowiedzia³: Napisy Zawsze tak¿e wykonanie replik obu lwów i ich umieszczenie wierny i Tobie Polsko mamy w naszych g³owach. Napi- w miejscach dotychczasowego posadowienia orygi- sy mo¿e te¿ wróc¹. Lwy ju¿ s¹. Powoli idzie w tym kie- na³ów. q
Ma³gorzata Sowa, Anna Wróblewska Boles³awianie porz¹dkowali cmentarze na Kresach ju¿ po raz szósty
W tym roku akcja Mogi³ê pradziada ocal od zapo- mnienia doczeka³a siê 8 edycji, natomiast grupa z Bo- les³awca uczestniczy³a w niej ju¿ po raz szósty. Nasza grupa by³a jedn¹ z najliczniejszych grup uczestnicz¹- cych w akcji. Jest to du¿a zas³uga Pani Barbary Smo- leñskiej i Towarzystwa Mi³oników Lwowa i Kresów Po³udniowo-Wschodnich. W naszym busie zebra³o siê, a¿ dwudziestu trzech wolontariuszy: nauczycieli, eme- rytów, stra¿aków oraz uczniów przedstawicieli sze- ciu boles³awieckich szkó³. Nasza przygoda rozpoczê³a siê 08.07.2017 r. pod biurem towarzystwa. Wszyscy bylimy bardzo podeks- cytowani i ciekawi nowych wra¿eñ, kiedy ju¿ pomacha- limy na po¿egnanie naszym rodzinom z umiechami na twarzy rozpoczêlimy pierwszy etap podró¿y. Na- szym celem by³ Wroc³aw, gdzie czeka³a pani redaktor piewie droga minê³a nam bardzo szybko. O godzinie Gra¿yna Or³owska-Sondej wraz z Marsza³kiem Woje- dziewi¹tej rano rozpoczêlimy ju¿ zwiedzanie Lwowa. wództwa Dolnol¹skiego panem Cezarym Przybylskim. Miasto przywita³o nas wspania³¹ atmosfer¹, która mia³a Po oficjalnych przemowach obejrzelimy czêæ arty- polskie imiê. Nie czulimy odleg³oci od domu. Wybra- styczn¹ przygotowan¹ przez zespó³ muzyczny oraz limy siê na piêkny spacer ladami polskiej historii i warszawsk¹ grupê taneczn¹. Po odprawie wszystkich kultury. Po kilku godzinach spêdzonych we Lwowie grup ruszylimy konwojem w stronê granicy. Przed bylimy zmêczeni, ale pozytywnie nastawieni. Pónym nami by³a ca³a noc podró¿y, mielimy wiêc du¿o czasu, wieczorem dotarlimy do miejsca docelowego i zostali- aby siê wzajemnie poznaæ. Przy dwiêkach gitary i my rozlokowani u rodzin ukraiñskich w dwóch miej-
48 scowociach: w Zbara¿u i Sieniawie. Rodziny goszcz¹- etapy. Pierwszym z nich by³ powrót do Zbara¿a, tam ce przyjê³y nas bardzo serdecznie. Ju¿ nastêpnego spêdzilimy jedn¹ noc i kolejnego dnia z samego rana dnia, w poniedzia³ek, udalimy siê na cmentarz w Sie- wyruszylimy do domu. Do Boles³awca dojechalimy niawie, by tam rozpocz¹æ porz¹dkowanie. W ci¹gu 21.07 po pó³nocy. Podró¿ przebieg³a bardzo sprawnie pierwszego tygodnia naszego pobytu na Ukrainie od- dziêki naszemu wspania³emu panu Boles³awowi kie- wiedzilimy i zaopiekowalimy siê czterema cmenta- rowcy, któremu w podziêkowaniu zapiewalimy pio- rzami: w Sieniawie, Opry³owcach, Iwanczanach oraz senkê napisan¹ specjalnie dla niego. Oczywicie nie Ko³odnie. W ka¿dym z tych miejsc mielimy wiele do mog³o zabrakn¹æ muzycznego Dziêkujemy dla orga- zrobienia. Cmentarze by³y zaniedbane i zapomniane nizatorki wyjazdu Pani Basi, bez której nie by³oby tego przez miejscow¹ ludnoæ. Trzeba by³o kosiæ trawy, usu- wyjazdu! waæ przeroniête krzewy i chwasty oraz poprawiaæ in- skrypcje na nagrobkach. Ta ostatnia czynnoæ pozwoli- ³a nam zag³êbiæ siê w historiê tego miejsca oraz zdaæ sobie sprawê z tego, ¿e kiedy ¿yli i umierali tu nasi rodacy. Dotar³szy na miejsce pracy na ka¿dym z cmenta- rzy bylimy zaskoczeni ich z³ym stanem, niektóre z nich
Ukraina zachwyci³a nas wspania³¹ kuchni¹. Ze sma- kiem ka¿dego dnia zjadalimy obiady przygotowywane przez panie kucharki. Tak¿e rodziny, u których miesz- kalimy czêstowa³y nas swoimi przysmakami. Ukraiñcy przywitali nas z otwartymi ramionami i mimo skromne- go ¿ycia dzielili siê z nami tym, co mieli najlepszego. Byli bardzo chêtni do wspó³pracy, dzieci i m³odzie¿ co- dziennie pomagali nam w pracy na cmentarzu. Wszy- scy siê do nas umiechali i byli bardzo ¿yczliwi. Mamy nadziejê, ¿e uda siê zorganizowaæ przyjazd tamtejszej wrêcz utonê³y w wysokich trawach i gêstych krzakach. m³odzie¿y do Boles³awca, poniewa¿ bardzo siê polubi- Dlatego wielk¹ satysfakcj¹ by³o opuciæ cmentarz po limy i chcemy siê odwdziêczyæ za gocinê. Nawi¹za- dobrze wykonanej pracy i dostrzec wyran¹ ró¿nicê i limy wiele nowych znajomoci udowadniaj¹c, ¿e przy- poprawê w jego wygl¹dzie. Po zakoñczonych porz¹d- jañ polsko-ukraiñska jest mo¿liwa wbrew trudnej prze- kach na ka¿dym z cmentarzy uroczycie zapalalimy sz³oci. Przed wyjazdem martwilimy siê o jêzyk i pro- znicze na polskich grobach. W po³owie tygodnia, korzy- blemy z komunikacj¹ za granic¹. Jednak z ka¿dym staj¹c ze wiêta Piotra i Paw³a, pojechalimy do Krze- kolejnym dniem coraz wiêcej rozumielimy z tego, co mieñca. Tam odwiedzilimy jedyny dom wielkiego pol- mówi¹ nasi ukraiñscy przyjaciele, a nawet zapamiêtali- skiego poety Juliusza S³owackiego, gdzie odby³ siê my kilka prostych s³ów. Podczas 12-dniowego pobytu polsko-ukraiñski koncert. Podziwialimy architekturê i na Ukrainie wiele godzin spêdzilimy w busie. Mia³o to krajobrazy, które by³y tak bliskie sercu S³owackiego. swój ogromny atut, ka¿dego dnia moglimy podziwiaæ Nastêpnie pojechalimy do Winiowca, by tam zwie- wspania³e widoki. Przez szyby ogl¹dalimy rozci¹gaj¹- dziæ s³ynny zamek rodziny Winiowieckich. W niedzielê ce siê pola uprawne, które wygl¹da³y niczym dywany przenielimy siê do Jaz³owca, gdzie zamieszkalimy u³o¿one w piêkn¹ kompozycjê przeplataj¹cych siê barw w zakonie sióstr Niepokalanek. Na tamtejszym cmenta- lata. Szczególnie zachwyci³y nas piêkne s³oneczniki. rzu spêdzilimy przy pracy trzy intensywne dni. Przeje¿d¿alimy przez wiele urokliwych wiosek, które Mielimy te¿ okazjê zwiedziæ pobliski Husiatyñ, Bu- by³y dla nas bardzo piêknie i dziewicze. Taki wiat nie- czacz wa¿ne miejsca zapisane na kartach historii tkniêty i niezepsuty przez technologiê. Dla nas by³ to Polski. Nasz pobyt w zakonie zbieg³ siê w czasie ogromny plus, gdy¿ w spokoju moglimy czerpaæ ener- z oaz¹ m³odzie¿y. Zostalimy przez nich zaproszeni na giê z przyrody. wspóln¹ wieczorn¹ zabawê, podczas której tañczyli- Pomimo ró¿nicy wieku, zainteresowañ czy pogl¹- my i modlilimy siê. W dzieñ wyjazdu uczestniczyli- dów nasza grupa by³a bardzo zgrana. Wszystkich po³¹- my w Mszy wiêtej z udzia³em arcybiskupa metropo- czy³ jeden cel, chêæ pomagania i wykonania jak najle- lity lwowskiego Mieczys³awa Mokrzyckiego. Po b³ogo- piej zadania. Rozumielimy siê na ka¿dej p³aszczynie, s³awieñstwie i posi³ku odwiedzi³ on cmentarz docenia- zarówno podczas pracy, zwiedzania jak i odpoczynku. j¹c nasz¹ pracê. A my ju¿ pakowalimy swoje baga¿e Ka¿dy z nas do³o¿y³ do tego wyjazdu swoj¹ cegie³kê. pe³ne pami¹tek i wspomnieñ z Ukrainy. W chwili odjaz- Stra¿acy si³ê i ¿arty, nauczyciele opiekê i ogromn¹ wie- du z têsknym wzrokiem pomachalimy do siostry Szy- dzê, któr¹ siê dzielili, a uczniowie dobre chêci i m³o- mony, która ¿yczy³a nam udanej podró¿y przekazuj¹c dzieñcz¹ energiê. Doroli byli bardzo wyrozumiali, nam garæ dobrych myli. Droga powrotna mia³a dwa a m³odzie¿ odpowiedzialnie wykorzystywa³a ich zaufa-
49 nie. Po powrocie wszyscy jednog³onie stwierdzili, ¿e S³owa podziêkowania kierujemy równie¿ do prezydenta w takim sk³adzie mo¿emy jechaæ za rok. Miasta Boles³awiec i wszystkich mieszkañców, którzy Dziêki tej akcji, jako m³odzi wolontariusze, uwiado- wsparli finansowo nasz wyjazd. milimy sobie jak wa¿ne s¹ Kresy dla polskiej historii, zrozumielimy jej zawi³oci i poczulimy wiê z tamtymi Ma³gorzata Sowa uczennica Zespo³u terenami. Wrócilimy z poczuciem spe³nienia. Dla nas Szkó³ Ogólnokszta³c¹cych i Zawodowych im. to by³o wspania³e dwanacie dni pracy, ale i tak¿e za- majora Henryka Sucharskiego w Boles³awcu bawy i integracji, a dla pozosta³ych tam Polaków odda- Anna Wróblewska uczennica I Liceum nie nale¿nego im ho³du i szacunku. Ogólnokszta³c¹cego im. W³adys³awa Dziêkujemy Fundacji Studio Wschód z pani¹ redak- Broniewskiego w Boles³awcu tor Gra¿yn¹ Or³owsk¹-Sondej na czele za tê patrio- tyczn¹ akcjê i za to, ¿e moglimy w niej uczestniczyæ.
Helena Pawlak Jubileusz 25-lecia Spotkania Wykonawców Piosenki Kresowej im. Piotra Frankowa Kresowiana w Gorzo- wie Wlkp.
Organizatorami Kresowiany byli: Miejskie Centrum Dalej wyst¹pi³ senator W³adys³aw Komarnicki, te¿ Kre- Kultury i Oddzia³ Towarzystwa Mi³oników Lwowa i Kre- sowianin i po ciep³ych s³owach wrêczy³ kwiaty prezeso- sów Po³udniowo-Wschodnich w Gorzowie Wlkp. Impre- wi. Nastêpnie wyst¹pi³a prezes Sybiraków Maria Dra- za odby³a siê na scenie Letniej przy Teatrze im. J. twiñska. W imieniu Sybiraków kwiaty i dyplom uznania Osterwy w dniu 27 maja bie¿¹cego roku od godz. 11.00, na placu obok sta³y stoiska z zapleczem gastro- nomicznym, z pras¹ wydawnictw kresowych i ze sprze- da¿¹ chleba kulikowskiego. Chleb rozprowadza³y pa- nie: Wies³awa Pazo³a i Irena D¹browska. Kresowianê
Wystêp zespo³u wokalnego OK z Zespo³u Szkó³ nr 21 im. Orl¹t Lwowskich w Gorzowie Wlkp.
wrêczy³a by³ej wiceprezes TMLiKPW W³adys³awie Sta- ryszak za dzia³alnoæ spo³eczn¹ zwi¹zan¹ z organi- Prezes TMLiKPW Zbigniew Juzwa z kwiatami, zacj¹ Kresowiany. z lewej prowadz¹cy imprezê: Ma³gorzata Reks Po niej s³owa podziêkowania, krzewienia wartoci i Wojciech Kuska patriotycznych, historycznych wród m³odzie¿y z³o¿y³a poprowadzili: Ma³gorzata Reks i Wojciech Kuska. Pani dyrektor Zespo³u Szkó³ nr 21 im. Orl¹t Lwowskich Iwo- Ma³gosia w stroju ludowym. Jako pierwsza wyst¹pi³a na Turczyñska. Na podkrelenie zas³uguje fakt, ¿e jej Hanna B³auciak dyr. MCK, a nastêpnie prezes nasze- szko³a od wielu lat wspó³pracuje z naszym Towarzy- go Towarzystwa Zbigniew Juzwa. Podkreli³ wielkie stwem Mi³oników Lwowa i Kresów Po³udniowo- zas³ugi poprzednich prezesów TMLiKPW: Jerzego Do- Wschodnich. Szko³a ta przygotowa³a i wystawi³a na roty i Piotra Frankowa na rzecz Kresowiany. Wymieni³ dzisiejsze spotkania zespó³ wokalny OK. osoby wspomagaj¹ce, m.in. marsza³ka Polaka z Zie- Bardzo interesuj¹co opowiada³ o naszym Towarzy- lonej Góry, prezydenta miasta Jacka Wójcickiego, se- stwie i o krzewieniu kultury kresowej Jan Kaczanowski natora W³adys³awa Komarnickiego. Powiedzia³ te¿, wiceprzewodnicz¹cy Urzêdu Miasta. ¿e nale¿y uczciæ to nasze dziedzictwo pochodz¹ce W imieniu Rady Miasta wrêczy³ Odznakê Honorow¹ z Kresów. Miasta Gorzowa Leszkowi Boñczukowi. Jest to artysta, Nastêpnie odczytano list od wojewody lubuskiego muzyk, dyrygent, który zapisa³ siê jako dzia³acz i inicja- W³adys³awa Dajczaka skierowany do naszego prezesa. tor Wigilii Narodów oraz Kresowiany. 50 Prowadz¹cy przedstawili szanowne Jury oraz zapo- kich dot¹d zaprezentowanych, oczywicie zdaniem wiedzieli wystêp pierwszego chóru otwieraj¹cego Kre- znawców, czyli jurorów. sowianê, a by³ to chór £êczanie z Ona Lubuskiego. Na zakoñczenie wiceprezes TMLiKPW Maria Bo¿ek W sumie wyst¹pi³o 28 wykonawców wypiewuj¹c po wrêczy³a wszystkim chórom, zespo³om i solistom pu- 2 piosenki kresowe. By³y to chóry, zespo³y piewacze, chary. Prezydent miasta ufundowa³ 2 puchary, 3 pucha- zespo³y wokalne, wokalno-instrumentalne i troje soli- ry by³y od wojewody, a 23 puchary mog³a p. Maria do- stów. Oprócz chórzystów i zespo³ów z Gorzowa Wlkp. kupiæ za pieni¹dze od sponsorów. wyst¹pili te¿ z pobliskich miast i wiosek, a tak¿e z Ko- Gocinnie, na zaproszenie dyrekcji MCK wyst¹pi³y strzyna, Zielonej Góry i Boleszkowic. siostry bliniacze z miasta Równe na Ukrainie bandu- Nasz chór Ta-Joj, którego po³owa chórzystów to rzystki Natalia i Irena Jewtuszok. Zagra³y i zapiewa³y cz³onkowie TMLiKPW, zapiewa³ piosenki: Los Lwo- kilkanacie piosenek w jêzyku polskim. wiaka i Od Stryjskiego Parku. Wszyscy wykonawcy Impreza zakoñczy³a siê o godz. 20.00. po wyst¹pieniu mogli posiliæ siê ciep³¹ zup¹ ¿urkiem Mam nadziejê, ¿e Kresowiana odbêdzie siê z chlebem kulikowskim. Jako ostatni wyst¹pi³ chór w przysz³ym roku w maju po raz 26. q Drzewiczanie z Kostrzyna, jako najlepszy z wszyst-
Antoni Wilgusiewicz Kresowianin w l¹skim Komitecie Ochrony Pamiêci Walki i Mêczeñstwa
Na mocy ustawy o Instytucie Pamiêci Narodowej, 1) inicjowania opieki nad miejscami walk i mêczeñ- znowelizowanej w 2016 roku, zosta³y powo³ane przy stwa oraz trwa³ego upamiêtnienia faktów, wydarzeñ i Oddzia³ach Instytutu komitety ochrony pamiêci walki i postaci zwi¹zanych z tymi miejscami; mêczeñstwa (art. 53 m). 2) wspó³dzia³ania w organizowaniu obchodów, uro- Komitety te, dzia³aj¹c jako cia³a spo³eczne, maj¹ za czystoci, przedsiêwziêæ wydawniczych i wystawienni- zadanie udzielanie Dyrektorom Oddzia³ów pomocy czych; w realizacji ich zadañ, okrelonych w artykule 53 usta- 3) popularyzowania za pomoc¹ rodków masowego wy. Brzmi on nastêpuj¹co: przekazu miejsc, wydarzeñ i postaci historycznych 1. Instytut Pamiêci prowadzi dzia³alnoæ zwi¹zan¹ zwi¹zanych z walkami i mêczeñstwem; z upamiêtnianiem historycznych wydarzeñ, miejsc oraz 4) oceniania stanu opieki nad miejscami i trwa³ymi postaci w dziejach walk i mêczeñstwa Narodu Polskie- obiektami pamiêci narodowej, w szczególnoci nad go, zarówno w kraju, jak i za granic¹, a tak¿e miejsc grobami i cmentarzami wojennymi oraz walk narodowo- walk i mêczeñstwa innych narodów na terytorium Rze- wyzwoleñczych, cmentarzami ofiar totalitarnego terro- czypospolitej Polskiej, w szczególnoci w zakresie: ru, a tak¿e izbami pamiêci narodowej;
Grób Wojciecha i Barbary Kilarów na cmentarzu przy ul. Francuskiej w Katowicach
51 5) opiniowania pod wzglêdem historycznym wnio- nol¹skie, niemniej jednak stanowi¹ oni tutaj wa¿n¹ sków o trwa³e upamiêtnienie miejsc i wydarzeñ histo- grupê spo³eczn¹. W niezwyk³y sposób przyczynili siê rycznych, a tak¿e wybitnych postaci zwi¹zanych z dzie- te¿ do rozwoju tego regionu, ¿e wspomnê profesorów jami walk i mêczeñstwa; Politechniki Lwowskiej za³o¿ycieli Politechniki l¹- 6) wspó³dzia³ania w szczególnoci ze rodowiskami skiej w Gliwicach czy znanego wszystkim, nie tylko i organizacjami emigracyjnymi i polonijnymi oraz polski- melomanom wybitnego kompozytora, l¹zaka ze Lwo- mi poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej, w spra- wa, jak sam siebie okrela³, Wojciecha Kilara. I w³anie wowaniu opieki nad miejscami walk i mêczeñstwa Na- przede wszystkim upamiêtnieniem kresowian naszego rodu Polskiego za granic¹; województwa, indywidualnym i zbiorowym, zamierzam 7) dokonywania trwa³ych upamiêtnieñ faktów, wyda- zaj¹æ siê podczas swojej pracy w Komitecie oraz w po- rzeñ i postaci zwi¹zanych z miejscami walk i mêczeñ- wo³anej w jego ramach Komisji Historycznej pod kier. stwa. prof. dra hab. Antoniego Barciaka. Zaakceptowa³ to i 2. W sprawach, które mog¹ mieæ wp³yw na realiza- uj¹³ w ogólnym planie pracy Przewodnicz¹cy naszego cjê polityki pañstwa dotycz¹cej miejsc pamiêci narodo- Komitetu, dr Andrzej Drogoñ. wej oraz grobów i cmentarzy wojennych, Prezes Insty- Przygotowanie przez Komisjê Historyczn¹ opraco- tutu Pamiêci podejmuje dzia³ania w porozumieniu z mi- wañ dotycz¹cych istniej¹cych i planowanych upamiêt- nistrem w³aciwym do spraw kultury i ochrony dziedzic- nieñ, powiêconych pamiêci mieszkañców dawnych twa narodowego. Kresów Wschodnich na terenie naszego województwa 3. W sprawach, które mog¹ mieæ wp³yw na realiza- zarówno poleg³ych, zamordowanych i zmar³ych do cjê umów miêdzynarodowych dotycz¹cych miejsc pa- 1945 roku jak te¿ przesiedlonych na ten teren i tu za- miêci narodowej oraz grobów i cmentarzy wojennych, s³u¿onych dla jego rozwoju po II wojnie wiatowej. Prezes Instytutu Pamiêci podejmuje dzia³ania w poro- Bêd¹ to wiêc nagrobki l¹skich kresowian, tych bar- zumieniu z ministrem w³aciwym do spraw kultury i dzo znanych, jak Wojciech Kilar, Adam Didur i inni, jak ochrony dziedzictwa narodowego. te¿ mniej znanych, a zas³uguj¹cych na pamiêæ; ró¿ne- Rola komitetów, aczkolwiek nie stanowi¹ca, jest go rodzaju tablice powiêcone ofiarom zbrodni sowiec- bardzo wa¿na, gdy¿ reprezentuj¹ one g³os lokalnych kich, hitlerowskich, jak te¿ nacjonalistów ukraiñskich; spo³ecznoci w sprawach polityki historycznej na upamiêtnienia czynu Obroñców Lwowa, np. takie jak szczeblu regionalnym. Ich cz³onkowie rekrutuj¹ siê katowicka Estakada Orl¹t Lwowskich; upamiêtnienia sporód osób posiadaj¹cych zas³ugi i dowiadczenie zas³ug wybitnych lwowian i kresowian, jak prof. poli- w pracy spo³ecznej zwi¹zanej z upamiêtnianiem wyda- technik Lwowskiej i l¹skiej Stanis³aw Fryze itd. rzeñ, miejsc i postaci oraz upowszechnianiem wiedzy Jest to oczywicie ogromna praca, której sam nie historycznej o dokonaniach na polu walki o niepodle- wykonam; liczê tu na pomoc kresowian, samorz¹dów g³oæ oraz mêczeñstwie Narodu Polskiego. Osoby te lokalnych, m³odzie¿y oraz wszystkich osób i instytucji na wniosek Dyrektorów Oddzia³ów IPN powo³a³ Prezes zainteresowanych upamiêtnieniem wk³adu kresowian IPN dr Jaros³aw Szarek na piêcioletni¹ kadencjê, po- w dorobek spo³eczny, gospodarczy czy kulturalny na- czynaj¹c od dnia 15 lutego 2017 roku. szego województwa. Wzorem mo¿e byæ tu l¹ska Izba Wród cz³onków KOPWiM przy Oddziale IPN Lekarska, która przyk³ada ogromn¹ wagê do upamiêt- w Katowicach znalaz³em siê jako reprezentant rodo- nienia l¹skich lekarzy pochodzenia kresowego. Uzy- wisk kresowych województwa l¹skiego, które Oddzia³ skane efekty bêd¹ mog³y s³u¿yæ zarówno celom nauko- ten obejmuje swoim dzia³aniem. Stanowi to pierwszy wym, a tak¿e popularyzatorskim, jak opracowanie tras wypadek uwzglêdnienia kresowianina w tego rodzaju turystycznych, np. ladem wybitnych kresowian woje- cia³ach doradczych (poprzednio by³a to Rada Ochrony wództwa l¹skiego i podobnych. Z pewnoci¹ dzia³anie Pamiêci Walki i Mêczeñstwa oraz jej wojewódzkie ko- w imieniu Instytutu Pamiêci Narodowej u³atwi zarówno mitety) na terenie naszego województwa. Nie jest to prowadzenie tych prac, zbieranie materia³ów itp. jak teren tak bardzo zasiedlony przez kresowian i ich po- tez sfinansowanie wydania i upowszechnienia ich tomków , jak s¹siednie województwa opolskie czy dol- efektów. q
Jerzy Duda Kresowi Bohaterowie Armii Krajowej. Cichociemny podpu³kownik Maciej Kalenkiewicz (1906 1944)
W sierpniu 1939 roku III Rzesza Niemiecka i Zwi¹- alizowanej rêkami polskich komunistów. Jeden z apolo- zek Radziecki porozumia³y siê co do rozgrabienia miê- getów systemu stalinowskiego, Tadeusz Kroñski, na co dzy siebie Polski, na terenie kraju zapanowa³ terror dzieñ profesor Uniwersytetu Warszawskiego pisa³ bez naznaczony przemoc¹ i morderstwami, z widocznym ogródek: My sowieckimi kolbami nauczymy myleæ zamiarem unicestwienia narodu polskiego. Najpierw ludzi w tym kraju Komunizm zatru³ mylenie, pod- piêæ lat zmagañ z okupantami, krwawych zmagañ, stêpnie niszczy³ morale. Dopiero w ostatnich latach a potem pó³ wieku panowania zbrodniczej ideologii, re- przywraca siê pamiêæ o ¿o³nierzach walcz¹cych wbrew
52 wszystkiemu, o prawdziwie woln¹ Ojczyznê, wielu urz¹dzeñ i komunikacji miejskiej. Pracê jako wybitn¹ z tych bohaterów do dzi nie odzyska³o nale¿nego im uhonorowano drukiem w Przegl¹dzie Technicznym. miejsca w wiadomoci narodowej, nie s¹ patronami W 1936 roku mianowany na stopieñ kapitana. ulic, szkó³, instytucji publicznych. Jak¿e czêsto, sto- W listopadzie 1938 roku rozpoczyna studia w Wy- sownie do regu³ politycznej poprawnoci, o ¿o³nierzach ¿szej Szkole Wojennej w Warszawie, przerwane wybu- polskiego podziemia mówi siê, ¿e byli kontrowersyjni. chem II wojny wiatowej, na uczelniê zosta³ przyjêty z numerem pierwszym sporód 800 kandydatów (przy- jêto 60). W Kampanii Wrzeniowej 1939, najpierw w Suwal- skiej Brygadzie Kawalerii jako oficer sztabowy, a od 15 wrzenia, w tym samym stopniu w Grupie genera³a. Wac³awa Przedzieckiego. Ochotniczo do³¹cza do 110. Pu³ku U³anów dowodzonego przez podpu³kownika Jerzego D¹mbrowskiego. Po wkroczeniu sowietów pu³k otrzyma³ rozkaz przejcia na Litwê, na granicy zosta³ jednak rozpuszczony. Kapitan Maciej Kalenkiewicz po- nownie jako ochotnik przy³¹cza siê do ¿o³nierskiego oddzia³u pragn¹cego pieszyæ na pomoc Warszawie, na jego czele stan¹³ major Henryk Dobrzañski Hu- bal. Na wiadomoæ o kapitulacji Warszawy ¿o³nierze formuj¹ Oddzia³ Wydzielonego Wojska Polskiego. Zo- staje zastêpc¹ dowódcy legendarnych Hubalczy- ków. W listopadzie 1939 roku wraz z majorem Henrykiem Dobrzañskim spotyka siê w Warszawie z genera³em Micha³em Karaszewiczem-Tokarzewskim, organizato- rem konspiracyjnej S³u¿by Zwyciêstwu Polski. Na jego polecenie przedziera siê przez granice okupacyjne do Kotwicz Maciej Kalenkiewicz Pary¿a. Dociera tam 24 grudnia 1939 roku. Zostaje in- struktorem w francuskim Centrum Wyszkolenia Sape- Równolegle jestemy wiadkami niezwykle agresywnej rów w Wersalu. W maju 1940 roku po zaprzysiê¿eniu polityki historycznej Niemców, Rosjan, do³¹czaj¹ do wchodzi w sk³ad Komendy G³ównej Zwi¹zku Walki nich ¯ydzi, a ostatnio i Ukraiñcy, s¹ oni zastanawiaj¹co Zbrojnej. jednomylni w przypisywaniu Polsce ciê¿kich oskar- Po ewakuacji Armii Polskiej z Francji do Wielkiej ¿eñ. Fabrykuj¹ coraz to nowe k³amstwa, przedzierzgaj¹ Brytanii obejmuje stanowisko dowódcy Kompanii Sape- siê z katów w ofiary. I dlatego musimy zawsze pamiê- rów 1. Brygady Strzelców. Trzykrotnie sk³ada raport taæ, ¿e naszym bohaterom winni jestemy wdziêcznoæ o skierowanie go do Polski. Wspólnie z kapitanem Ja- i czeæ. nem Górskim opracowuje memoria³ dotycz¹cy rozwija- Jedn¹ z najpiêkniejszych i najznakomitszych posta- nia ³¹cznoci lotniczej z krajem, tak¿e dla wiêkszych ci podziemnej Armii Krajowej by³ podpu³kownik mgr in¿. grup wojskowych, które mog¹ pomóc w przygotowaniu Maciej Kalenkiewicz: w szkole, na uczelni i w woj- powszechnego powstania. W artykule O zdobyczn¹ sku prymus. Dyplomowany oficer i in¿ynier, wynalaz- postawê polskiej polityki zwraca uwagê, ¿e miejsce ca urz¹dzenia do ochrony min przed pociskami . Polski w powojennej Europie zale¿eæ bêdzie od repre- ¯o³nierz o niezwyk³ej drodze ¿yciowej. zentowanej przez ni¹ si³y militarnej. Zaleca rozbudowê Urodzi³ siê 1 lipca 1906 roku w Pacewiczach (pow. wojsk lotniczych i desantowych. Genera³ Stanis³aw Wo³kowysk, woj. wileñskie). Ojciec ziemianin, w³aci- Sosabowski organizator i dowódca utworzonej pa- ciel maj¹tku Trokienniki ko³o Wilna, pose³ na Sejm Rze- dzierniku 1940 roku 1. Samodzielnej Brygady Spado- czypospolitej Polski I kadencji (1922 1927), matka chronowej nazwa³ kapitana Macieja Kalenkiewicza Helena z Zawadzkich. wspó³twórc¹ polskiego wojska spadochronowo de- W latach 1916 1920 uczeñ Gimnazjum Nauczycie- santowego. li i Wychowawców w Wilnie (póniej Pañstwowe Gim- W lutym 1941 roku jako cichociemny, w locie nr 2 nazjum im. Zygmunta Augusta). Po z³o¿eniu w 1924 Jacket zostaje zrzucony w piêcioosobowej grupie, roku egzaminu dojrza³oci wst¹pi³ do Korpusu Kadetów wraz m. in. z kurierem politycznym Tadeuszem Chciu- nr 2 w Modlinie, które ukoñczy³ z pierwsza lokat¹. Bez- kiem i lekarzem Alfredem Paczkowskim Wani¹. Nie- porednio potem zostaje studentem Oficerskiej Szko³y stety, zrzuceni w niew³aciwym miejscu wpadli w rêce In¿ynierii w Warszawie, tu tak¿e jest prymusem. Niemców, Po stoczonej walce, w której odnosi ranê, W 1927 roku ju¿ w stopniu porucznika otrzymuje skie- grupie udaje siê zbiec. Odt¹d w kraju bêdzie u¿ywa³ rowanie na sta¿ liniowy do 1. Pu³ku Saperów im. Tade- wielu pseudonimów, m.in.: Bóbr, Jan Kotwicz, Ma- usza Kociuszki w Modlinie. Równolegle podejmuje ciek Kotwicz, Kotwica, Jan Kaczmarek. studia na Politechnice Warszawskiej, w marcu 1935 Po wyleczeniu rany, awansowany do stopnia majora roku po obronie pracy dyplomowej: Wyniki prób labo- i po raz pierwszy odznaczony Orderem Virtuti Militari ratoryjnych dozowania betonu wed³ug metody prof. otrzymuje przydzia³ do Oddzia³u Operacyjnego Sztabu W. Paczkowskiego zostaje in¿ynierem specjalist¹ Zwi¹zku Walki Zbrojnej.
53 Jest inicjatorem i cz³onkiem komitetu fundacyjnego two Okrêgu Wileñskiego Armii Krajowej i przystêpuj¹ sztandaru dla 1. Samodzielnej Brygady Spadochrono- do rozbrajania i likwidacji oddzia³ów polskich oddzia³ów wej, przekazanego do Wielkiej Brytanii. partyzanckich. Wspólnie z genera³em Stanis³awem Tatarem opra- Maciej Kalenkiewicz awansowany do stopnia pod- cowuje Plan W powszechnego narodowego powsta- pu³kownika zostaje komendantem Podokrêgu Nowo- nia, do tego dokumentu zostaje do³¹czona instrukcja gródek. Z ocalonymi z sowieckiej zag³ady oddzia³ami Zasady powstañczej walki. W planie przyjêto za³o¿e- przechodzi do Puszczy Rudnickiej, jest przekonany, ¿e nie, ¿e ze strony wkraczaj¹cych wojsk sowieckich nale- oddzia³y Armii Krajowej powinny pozostaæ, by broniæ ¿y spodziewaæ siê wrogiego stosunku. W tej sytuacji Polaków. Podejmuje starania o sprowadzenie komisji jedynym wyjciem mo¿e byæ powszechne, zbrojne po- alianckiej, dla zbadania przestêpstw sowieckich wobec wstanie, podjête w chwili wyranej klêski oddzia³ów ¿o³nierzy Armii Krajowej. niemieckich, a wczeniej tylko w przypadku pomocy Pocz¹tkowo skupia wokó³ siebie tysi¹c ¿o³nierzy, ze z zewn¹trz. wzglêdów logistycznych zmniejsza oddzia³ do stu osób, W sierpniu 1943 roku kieruje akcj¹ Tama Wscho- reszta ma byæ w pogotowiu konspiracyjnym, oddzia³ du seri¹ ataków na posterunki graniczne miêdzy nowe miejsce obozowania przygotowuje w Puszczy Generalnym Gubernatorstwem a Rzesz¹ Niemieck¹. Grodzieñskiej. Jest zaciekle tropiony przez NKWD, nie W lutym 1944 roku rozkazem Komendy G³ównej mog¹cy oddzia³owi daæ rady sowieccy dowódcy mówi¹ Armii Krajowej skierowany na teren Okrêgu Nowo- o podpu³kowniku eta swo³ocz, biezrukij major. grodzkiego przejmuje dowództwo Zgrupowania Nadnie- 21 sierpnia 1944 roku oddzia³ zostaje otoczony meñskiego, stacza walki w obronie ludnoci polskiej, w Surkontach. 600-osobowy batalion NKWD ma przed z coraz bardziej agresywnymi partyzantami sowieckimi. sob¹ ju¿ tylko siedemdziesiêcioosobowy oddzia³ pod- Przygotowuje koncepcje Ostrej Bramy zbrojnej ma- pu³kownika Macieja Kalenkiewicza. Pierwszy atak zo- nifestacji polskoci Wilna wobec wkraczaj¹cych wojsk staje odparty. Sowieci ci¹gaj¹ na pomoc czo³gi. Akow- sowieckich. Dla przeprowadzenia akcji przewidziano cy nie wytrzymuj¹ natarcia, oddzia³ ulega zag³adzie, udzia³ dwóch Okrêgów Armii Krajowej: Wileñskiego i ginie podpu³kownik. Sowieci rannych dobijaj¹ na polu Nowogródzkiego, w sumie zgrupowanie mia³o liczyæ walki. 16.000 ¿o³nierzy, dowódc¹ ca³oci by³ dowódca Okrêgu Bohaterski dowódca wraz ze swoimi ¿o³nierzami Wileñskiego Armii Krajowej genera³ Aleksander Krzy- zosta³ pochowany w zbiorowej mogile. ¿anowski Wilk Za wybitne, bohaterskie czyny bojowe, a tak¿e za W czerwcu 1944 roku zd¹¿aj¹c w stronê Wilna na dzia³alnoæ organizacyjn¹ w strukturach Armii Krajowej czele oddzia³ów Zgrupowania Sto³peckiego, w walce ze dwukrotnie zosta³ odznaczony Orderem Virtuti Militari, zgrupowaniem niemieckim zostaje ranny w rêkê, wy- czterokrotnie Krzy¿em Walecznych, pomiertnie Krzy- wi¹zuje siê gangrena, w szpitalu partyzanckim w Anto- ¿em Armii Krajowej. niszkach zachodzi koniecznoæ amputacji reki. Wyklu- Tak zakoñczy³a siê wojenna epopeja wspania³ego cza to udzia³ w bezporednich, przy wspó³udziale wojsk ¿o³nierza, piêknego i szlachetnego cz³owieka o którym sowieckich walkach o wyzwolenie Wilna. W przysz³oci Irena Erdman, jego ¿ona powiedzia³a: Skorupka przewidziany jest na dowódcê 77. Pu³ku Piechoty, który mózgowa, wewn¹trz serce gor¹ce i psychika romanty- ma powstaæ po podpisaniu przez dowództwo Okrêgu ka, sk³onnoæ do porywów i entuzjazmu , a wspó³to- Wileñskiego Armii Krajowej, z dowództwem sowieckim warzysz walk i bojów cichociemny podpu³kownik Sta- porozumienia o dalszym, wspólnym wojskowym wspó³- nis³aw Sêdziak Warta doda³: nale¿a³ do najbardziej dzia³aniu. Sowieci zrywaj¹ rozmowy, aresztuj¹ dowódz- ideowych ludzi, jakich spotka³em w swoim ¿yciu q > Z ¯A£OBNEJ KARTY
p. Zbigniew Abram i Pokucia, gdzie wspó³pracowa³ z dr. Zbigniewem Ber- lingiem i Danut¹ Krupsk¹. O fakcie tym pisze prof. 1934 2017 S. Nicieja w IV tomie Kresowej Atlantydy. p. Zbigniew Abram urodzi³ siê 21.11.1934 r. w Z. Abram swoje 3 ostatnie lata spêdzi³ w Nowej Obertynie, pow. Ko³omyja. W 1945 r. rodzina Abramów Rudzie. Opiekowa³am siê Nim podczas ostatnich mie- osiedli³a siê w miejscowoci Sobocisko, gdzie zatrzy- siêcy ¿ycia. Zmar³ 21.06.2017 r. w Nowej Rudzie. Po- mali siê prawie wszyscy Kresowiacy z Obertyna. grzeb odby³ siê 24.06.2017 r. w Sobocisku. O swoich prze¿yciach i losach Obertyniaków Zbi- Nie mam wiêcej wiadomoci na temat ¿ycia Z. Abra- gniew Abram pisa³ wspomnienia zamieszczone w ma. By³ Kresowiakiem z Obertyna, Stra¿nikiem Pamiê- Semper Fidelis w nastêpuj¹cych numerach: ci o Rodzinnym Miecie i Okolicy. Zas³u¿y³ na wielki marzec kwiecieñ 2 (61) 2001 str. 33 szacunek. lipiec sierpieñ 4 (63) 2001 str. 49 J. Czerniawska z d. widerska wrzesieñ padziernik 5 (64) 2001 str. 14 równie¿ Kresowianka ze Z³oczowa wrzesieñ padziernik 5 (70) 2002 str. 10 marzec kwiecieñ 2 (67) 2002 str. 23. Swoje wspomnienia o Kresach zamieszcza³ równie¿ w biuletynie informacyjnym pt. Wiadomoci z Ko³omyi 54 p. Stanis³aw Kawa lami: Si³y Zbrojne W S³u¿bie Ojczyzny, Za Zas³ugi dla Obronnoci Kraju, Srebrnym Krzy¿em Zas³ugi i Krzy- 1922 2017 ¿em Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Dzia³a Stanis³aw Kawa uro- tak¿e w organizacjach: Zwi¹zek Kombatantów Rzeczy- dzi³ siê 3.06.1922 r. pospolitej Polskiej i By³ych Wiêniów Politycznych w Krysowicach. Po ukoñ- (dawny ZBOWiD), Zwi¹zek Inwalidów Wojskowych, czeniu liceum ogólno- Klub Oficerów Rezerwy, Liga Obrony Kraju, Polski kszta³c¹cego i zdaniu Czerwony Krzy¿, a do maja 1982 r. w Zwi¹zku ¯o³nie- matury zosta³ wcielony rzy Wojska Polskiego. By³ wielokrotnie wyró¿niany od- do Wojska Polskiego i znakami i medalami tych organizacji. bierze udzia³ w walkach Stanis³aw Kawa by³ jednym z najstarszych miesz- zbrojnych w sk³adzie kañców miasta Przemyla, w którym prze¿y³ 60 lat. Do 8 Dywizji Piechoty. ostatnich dni swojego ¿ycia pozosta³ w pe³ni samo- W 1944 r. zostaje skie- dzielnym i aktywnym cz³owiekiem, wiernym czytelni- rowany do Oficerskiej kiem Przemyskiej Biblioteki Publicznej, uczestnikiem Szko³y Piechoty w Lubli- gie³dy staroci (kolekcjonowa³ militaria) i innych imprez nie, po której ukoñcze- okolicznociowych i kulturalnych w swoim miecie. niu zostaje mianowany W miesi¹cu styczniu 2006 roku zosta³ cz³onkiem na pierwszy stopieñ ofi- Przemyskiego Oddzia³u TMLiKPW w Przemylu i dzia- cerski podporucznika. ³a³ bardzo aktywnie, za co zosta³ odznaczony przez W dalszym ci¹gu bierze Zarz¹d G³ówny we Wroc³awiu Odznak¹ 25-lecia udzia³ w II wojnie wia- TMLiKPW w czerwcu 2013 r. towej, a po jej zakoñczeniu 8 maja 1945 r. bierze udzia³ W dniu 12 kwietnia 2017 r. Stanis³aw Kawa odszed³ w walkach zbrojnych z bandami UPA a¿ do 1947 r. na Wieczn¹ Wartê. W uroczystociach pogrzebowych W miêdzyczasie, w dniu 31 grudnia 1946 r. zostaje asystowa³a Kompania Honorowa 5. Batalionu Strzel- awansowany do stopnia kapitana. ców Podhalañskich ze sztandarem oraz delegacja Za swoje bohaterskie czyny zostaje uhonorowany Zwi¹zku ¯o³nierzy Wojska Polskiego równie¿ ze sztan- medalami: Zwyciêstwa i Wolnoci, Za Odrê, Nysê i darem. Nabo¿eñstwo ¿a³obne odprawi³ ks. Krzysztof Ba³tyk, Za Zwyciêstwo nad Hitlerowskim Faszyzmem, ¯y³a z parafii rzymskokatolickiej pw. wiêtej Trójcy Krzy¿em Virtuti Militari. w Przemylu oraz proboszcz parafii wojskowej ks. mjr Po redukcji w Si³ach Zbrojnych w 1956 r. podejmuje Marcin Kwiatkowski. pracê w Polskich Kolejach Pañstwowych w Medyce, Czeæ Jego Pamiêci! gdzie zostaje kierownikiem Oddzia³u Samoobrony Cy- Zarz¹d i Cz³onkowie wilnej a¿ do 1981 r., kiedy to przechodzi na zas³u¿on¹ Oddzia³u Przemyskiego TMLiKPW emeryturê, a w dniu 12 padziernika 1988 r. zostaje mianowany na stopieñ majora oraz odznaczony meda-
p. Bronis³aw Pasierski zaanga¿owaniem uczniów w dzia³alnoci szkolnych 20 IX 1935 28 VI 2017 zespo³ów artystycznych i sportowych. By³ to czas kiedy funkcjê dyrektora Liceum sprawowa³ mgr Bronis³aw Znanego, niezwy- Pasierski. kle lubianego, hono- Urodzi³ siê 20 wrzenia 1935 roku w ¯ydatyczach rowego obywatela ko³o Lwowa. Wraz z rodzicami w 1945 roku osiedli³ siê G³ucho³az, mgr Bro- na terenie powiatu kluczborskiego. W 1952 roku ukoñ- nis³awa Pasierskiego czy³ Liceum Pedagogiczne w Opolu. Jako wyró¿niaj¹cy po¿egnali na Cmen- siê absolwent zosta³ zwolniony z obowi¹zkowego naka- tarzu Komunalnym zu pracy, uzyska³ prawo kontynuowania dalszej nauki. w G³ucho³azach wy- Swoje kroki skierowa³ na Wydzia³ Matematyczno-Fi- chowankowie i na- zyczny Uniwersytetu Wroc³awskiego. W 1956 roku zdo- uczyciele g³ucho³a- by³ na tej uczelni dyplom magistra matematyki. scy i nyscy. Zapisa³ Pracê nauczycielsk¹ rozpocz¹³ w 1956 roku w Tech- siê bowiem Broni- nikum Weterynaryjnym w Kluczborku. W 1958 roku s³aw Pasierski nie- zosta³ nauczycielem matematyki w Liceum Ogólno- zwykle piêknie w pa- kszta³c¹cym im. Boles³awa Chrobrego w G³ucho³azach. miêci kilku pokoleñ Od 1962 roku by³ dyrektorem tej, najwa¿niejszej w mie- wychowanków, ab- cie placówki owiatowej, sprawowa³ j¹ do 1975 roku, solwentów miejsco- z krótk¹ przerw¹ na rok szkolny 1967/1968, kiedy to wego, znakomitego Liceum Ogólnokszta³c¹cego powierzono mu stanowisko inspektora szkolnego im. Boles³awa Chrobrego. W latach szeædziesi¹tych i w Wydziale Owiaty Powiatowej Rady Narodowej siedemdziesi¹tych minionego stulecia Liceum zalicza³o w Nysie. Zas³yn¹³ jako pomys³odawca i organizator jed- siê do najlepszych szkó³ tego typu na Opolszczynie, nego z pierwszych na Opolszczynie laboratoriów do wyró¿nia³o siê dobrymi wynikami nauki, a tak¿e wielkim nauki jêzyków obcych.
55 W 1975 roku przeszed³ do pracy w Zespole Wizyta- By³ autorem licznych opracowañ metodycznych pu- torów Metodyków Kuratorium Owiaty i Wychowania blikowanych w czasopismach pedagogicznych, a tak¿e w Opolu. By³ to wyraz uznania dla osi¹ganych przez opracowañ zwartych, m. in. Zbioru zadañ maturalnych niego wybitnych wyników nauczania matematyki. Jed- z matematyki (Opole 1983). Prace autorstwa Bronis³a- noczenie zosta³ nauczycielem matematyki w Zespole wa Pasierskiego cieszy³y siê wielk¹ popularnoci¹ Szkó³ Mechanicznych w Opolu (obecnie Zespó³ Szkó³ wród uczniów przygotowuj¹cych siê do egzaminu doj- Mechanicznych im. Rotmistrza Witolda Pileckiego). rza³oci a tak¿e wród ich nauczycieli. Bardzo szybko zdoby³ sobie wielki autorytet wród na- W trakcie pracy zawodowej ukoñczy³ Podyplomowe uczycieli przedmiotów cis³ych w naszym wojewódz- Studium Informatyki (Warszawa 1978) i Podyplomowe twie. Bez przerwy doskonal¹cy swoj¹ wiedzê matema- Studium Metodyki Informatyki (Warszawa 1979). Posia- tyczn¹ i pedagogiczn¹, wietnie i efektywnie przekazy- da³ II stopieñ nauczycielskiej specjalizacji zawodowej wa³ j¹ nauczycielom na organizowanych przez siebie w zakresie nauczania matematyki. wojewódzkich i krajowych konferencjach metodycz- W czasie wolnym od pracy zawodowej oddawa³ siê nych. Wspó³organizowa³ konkursy matematyczne dla pszczelarstwu, to by³a jego pasja wyniesiona jeszcze uczniów wszystkich typów szkó³, umiejêtnie wyszukiwa³ z okresu dzieciñstwa, spêdzonego na Kresach najzdolniejszych, stara³ siê kierowaæ ich dalszym roz- Wschodnich II Rzeczypospolitej. Swoj¹ specjalistyczn¹ wojem, wskazuj¹c w³aciwe kierunki dalszych studiów wiedzê z tej dziedziny popularyzowa³ wród cz³onków wy¿szych. Przez ca³y okres swojej pracy w Opolu, a¿ Polskiego Zwi¹zku Pszczelarskiego. Za tê dzia³alnoæ do przejcia na emeryturê w 1985 roku, przewodniczy³ zosta³ wyró¿niony Medalem im. Ksiêdza Jana Dzier¿o- Wojewódzkiej Komisji Konkursów Matematycznych na. Bardzo wysoko ceni³ sobie to wyró¿nienie. w Opolu. Za wybitne osi¹gniêcia w pracy zawodowej i spo- W latach 1976 1987 przygotowywa³ zadania pi- ³ecznej zosta³ odznaczony m. in. Krzy¿em Kawalerskim semnych egzaminów dojrza³oci z matematyki, dla Orderu Odrodzenia Polski, Z³otym Krzy¿em Zas³ugi, wszystkich typów szkó³ ponadpodstawowych w naszym Medalem Komisji Edukacji Narodowej, a tak¿e wyró¿- województwie. nieniami bran¿owymi i regionalnymi. Jerzy Duda
p. Leopold We³yczko dzia³u Czêstochowskiego tego Towarzystwa. Od 2016 r. by³ zastêpc¹ cz³onka Zarz¹du Oddzia³u w Czêstocho- 1930 2017 wie. By³ tak¿e cz³onkiem Ko³a Przyjació³ Stryja w Gliwi- Urodzi³ siê na Kresach Po³udniowo-Wschodnich cach. Posiada³ Z³ot¹ Odznakê Honorow¹ TMLiKPW. II RP 17 padziernika 1930 r. w Stryju, woj. Stanis³a- Jego hobby to by³a gra na harmonijce ustnej, na wów. Pochodzi³ z rodziny kolejarskiej. Naukê rozpocz¹³ naszych spotkaniach i uroczystociach piêknie gra³. w Szkole Powszechnej w Stryju w 1937 r. Lata okupacji Zmar³ po d³ugiej chorobie 13 sierpnia 2017 r. w Czê- sowieckiej i niemieckiej spêdzi³ w rodzinnym miecie, stochowie, Jego prochy zosta³y z³o¿one na Cmentarzu bêd¹c wiadkiem wielu tragicznych wydarzeñ, ekster- w O³awie. minacji ludnoci polskiej przez obu okupantów. W 1945 r. Czeæ Jego Pamiêci! w ramach repatriacji przyje¿d¿a z rodzicami i trojgiem Andrzej Szlichta rodzeñstwa do ju¿ polskiego Wroc³awia. Tu kontynu- Czêstochowa owa³ naukê w Technikum Elektrycznym. Po maturze podejmuje pracê w Jelczañskich Zak³adach Samocho- dowych. W nagrodê za bardzo dobr¹ pracê zostaje Poszukiwania skierowany na studia, które odbywa³ na Politechnice Wro- c³awskiej i tu uzyskuje dyplom in¿yniera elektryka. Przez Sztandary przedwojennych Pañstwowych Szkó³ prawie dwadziecia lat pracowa³ w zak³adach w Jelczu. w Bolechowie i Bia³okrynicy Po za³o¿eniu w³asnej rodziny (¿eni siê z dziewczyn¹ Szanowni Pañstwo, z Kresów, kole¿ank¹ z technikum) przeniós³ siê do pra- poszukujê informacji o sztandarach dwóch szkó³ kreso- cy w Fabryce Papieru w O³awie, na stanowisko g³ówne- wych (obecnie Ukraina): Pañstwowej Szko³y dla Leni- go elektryka. Tu otrzymuje mieszkanie s³u¿bowe i nie czych w Bolechowie i Pañstwowej redniej Szko³y Rol- musia³ doje¿d¿aæ do pracy z Wroc³awia. Po przejciu niczo-Lenej w Bia³okrynicy. By³y to dwie z siedmiu na emeryturê osiad³ w Czêstochowie. Jako wdowiec szkó³ kszta³c¹cych leników w II Rzeczypospolitej. By- ponownie ¿eni siê z poznan¹ lekark¹. Z pierwszego ³abym wdziêczna za wszelkie informacje o fotografiach ma³¿eñstwa posiada³ trzech synów. sztandarów lub nawet rysunkach je przedstawiaj¹cych, Od lat szkolnych by³ aktywnym cz³onkiem Zwi¹zku a nawet wycinkach prasowych, jeli takie siê zachowa- Harcerstwa Polskiego. Pe³ni³ wiele funkcji, od zastêpo- ³y oraz za ewentualne sugestie kierunków dalszych wego do cz³onka Komendy Hufca. Uzyska³ stopieñ in- poszukiwañ. struktorski harcmistrza. By³ komendantem bardzo wielu Z wyrazami szacunku obozów harcerskich. Do niedawna by³ cz³onkiem Krêgu Maria Romanowska-Zadro¿na Instruktorów Harcerskich (seniorów) przy Komendzie g³ówny specjalista ds. strat zabytków Hufca w Czêstochowie. Od wielu lat by³ cz³onkiem To- Narodowy Instytut Muzealnictwa warzystwa Mi³oników Lwowa i Kresów Po³udniowo- i Ochrony Zbiorów -Wschodnich, a od 2012 r. by³ cz³onkiem Zarz¹du Od- tel. 22 256 96 13
56 Informacja
Zarz¹d G³ówny Towarzystwa Mi³oników Lwowa i Kresów Po³udniowo-Wschodnich wydaje KALENDARZ LWOWSKI 2018
powiêcony 100-leciu obrony Lwowa i 100-leciu odzyskania przez Polskê niepodleg³oci.
Czytelnicy Semper Fidelis i sympatycy Kresów proszeni s¹ o sk³adanie zamówieñ na adres ZG TMLiKPW. Cena 1 egz. wynosi 12 z³. plus porto.
*** Uprzejmie informujemy P.T. Prenumeratorów Semper Fidelis, ¿e cena prenumeraty na rok 2018 wynosi 36 z³. W za³¹czeniu blankiet na wp³atê.
Lista Ofiarodawców za miesi¹ce VI VIII 2017 r. (w z³)
1. Jan Jurczenko, Lubin ...... 100.- 2. Stanis³aw Witek, Olsztyn na Cmentarz Orl¹t Lwowskich ...... 90.- 3. Jadwiga Lulewicz, Grodków ...... 100.- Wszystkim Szanownym Ofiarodawcom sk³adamy najserdeczniejsze podziêkowania.
57 Poczty sztandarowe pod pomnikiem pomordowanych profesorów lwowskich we Wroc³awiu (TMLiKPW i Strzelców Kurkowych)