Na Spiszu” Nr 1 (62) 2007 R
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Pismo ZWI¥ZKU • Czarna Góra • Dursztyn • Falsztyn • Frydman • Jurgów • Kacwin • Krempachy • £apszanka • POL SKIE GO SPI SZA • £apsze Ni¿ne • £apsze Wy¿ne • Niedzica • Niedzica-Zamek • Nowa Bia³a • Rzepiska • Trybsz • Nr 1 (62) ROK 2007 ISSN 1234-2262 Cena: 4,00 zł SESJA NA ZAMKU 75-lecie powstania Związku Górali Spisza i Orawy Spiska zima Górale spiscy i orawscy przez dłu- gi czas żyli w granicach sąsiedniego Królestwa Węgier. Po rozpadzie mo- narchii austro-węgierskiej powstały nowe państwa, a wśród nich Polska i Czechosłowacja. O przynależności polskich górali do rywalizujących ze sobą państw miał rozstrzygnąć plebi- scyt. Ciąg dalszy na str. 3 Widok na Tatry z przełęczy nad Łapszanką, Fot. J. Kowalczyk ŚWIĘTA ELŻBIETA WĘGIERSKA PATRONKĄ SP W TRYBSZU HEJ W TYF KRYMPACHAF DOBRZE... Relacja z uroczystości, str. 5 O zespole regionalnym z Krempach, str. 37 W numerze m.in.: Obrzędy i zwyczaje świąteczne • Prezentacja wsi Nowa Biała • Osiągnięcia Szkoły Podstawowej w Niedzicy • • Wyniki konkursu Betlejymek 2006 • Gminne władze samorządowe po wyborach • Prognoza pogody na 2007 • • 15-lecie zespołu „Czardasz” z Niedzicy • Aktualności społeczne i turystyczne • „Na Spiszu” nr 1 (62) 2007 r. Biskup Szkodoń we Frydmanie i Falsztynie 75 LAT ZWIĄZKU GÓRALI SPISZA I ORAWY Niedzica Zamek 11.11.2006 r. 2 „Na Spiszu” nr 1 (62) 2007 r. Górale na zamku w Niedzicy Andrzej Dziedzina-Wiwer Sesja w 75 lecie powstania HONOROWA SPRAWA Związku Górali Spisza i Orawy Dziś na Zómku porusoństwo Ostatecznie granicę między państwami ustalono w dniu 28 lipca 1920 Górole majó piyrsoństwo roku. Na mocy decyzji Rady Ambasadorów Polsce przypadła część Górnej Bioło Doma z smutkio w łoku Orawy i część Zamagurza Spiskiego. Spoziyro zdziwiono z boku. W staraniach i włączenie jak największej społeczności góralskiej do Polski zabiegało szereg osobistości, które stały na czele różnych komitetów. Nie dowiyrzo co się dzieje? Niezmiernie ważną rolę odegrali też Podhalanie i pismo regionalne „Gazeta Cos się Zamek telo śmieje Podhala”. Spiszacy i Orawiacy od początku przebudzenia narodowego mie- Górole grajó śpiywajó li istotne poparcie wśród górali podhalańskich, ich działaczy i sympatyków. Śtondary rzóndkio stawiajó. Gdy jednak sytuacja dojrzała, górale spiscy i orawscy w 1931 roku założyli w Jabłonce własny Związek Spisko – Orawski. Stowarzyszenie to z uwagi na Z Podhola, Pionin, Śpisa, Łorawy zmiany prawne w 1936 roku zmieniło statut i przyjęło nazwę Związek Górali Łostawiwsy swoje sprawy Spisza i Orawy. Stowarzyszenie przed wybuchem II wojny światowej prze- W Zamku muraw się zjawili rodziło się w organizację masową. Motorami jej poczynań byli księża Anto- Noi bedó tu radzili ni Sikora, Marcin Jabłoński, Józef Buroń i Ferdynand Machay z Orawy oraz Michał Balara, Wendelin Haber, Paweł Bizub, Józef Stanek, Jan Pojedyniec, Radzili ło swoji sprawie Antoni Grelak, Jan Silan i Jan Pluciński ze Spisza. Osobami, które również Ło Śpisu jak i Łorawie na trwałe wpisały się w dzieje związku byli: Pius Jabłoński wieloletni dyrek- A po prawdzie móndrzy w głowie tor Gimnazjum im. S.Goszczyńskiego w Nowym Targu, Wendelin Dziubek Powió! (d.komendant Legii Orawskiej) i Józefa z Machyów Mikowa zamordowa- Jak to Pradziadowie na przez hitlerowców. Władze komunistyczne nie dopuściły po wojnie, aby stowarzyszenie nadal funkcjonowało. Działalności Związku Górali Spisza Skrzyknoli się razo somi i Orawy poświęcona była sesja naukowa, która odbyła się w dniu 11 listopa- Bo kcónc brónić swoje Ziomi da 2006 roku na Zamku w Niedzicy. Założyli w toty sprawie Mottem uroczystości były słowa, z którymi szli do ludzi podhalańscy, Zwiónzek Górali w Śpisu Łorawie spiscy i orawscy regionaliści: „Z Bogiem, z Bogiem każda sprawa..”. W zgo- dzie z tradycją i naszymi zwyczajami uroczystość rozpoczęła się mszą świę- tą w intencji Ojczyzny, w kościele p.w. Św. Andrzeja w Niedzicy – Zam- Jus siedomdziesiónt piońć roków ku. Mszę odprawił ks. Dziekan Marian Wanat proboszcz parafii w Niedzi- Minoło łod tomtyw kroków cy. Koncelebrowali mu ks. Paweł Ferko (Karmelita Bosy z Czernej k. Kra- Noi dziś Nase spotkanie kowa), związany ze Spiszem, bo jego ojciec pochodzi z Frydmana oraz Honor! ks. Paweł Antolak, wikariusz parafii jurgowskiej, który wygłosił także okolicz- Nolezny łoddonie nościową homilię. Uroczystość uświetniła muzyka Mariana Kikli z Czarnej Góry, a organista oraz miejscowa schola podczas mszy przepięknie śpiewali. Bo tys Śpis Łorawa Kolorytu i splendoru całej uroczystości dodały także szkolne poczty sztan- To wsyćkiw honorno sprawa darowe: Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Kacwinie, Szkoły Podsta- Co to na ty ziomi zyli wowej im. Ks. Józefa Stanka w Łapszach Niżnych, Szkoły Podstawowej im. Trza! Bronisława Czecha we Frydmanie oraz sztandar Oddziału Spiskiego Związ- Bo my – ło tym boczyli ku Podhalan w Łapszach Niżnych. Na zakończenie mszy świętej odśpiewa- no hymn, Boże coś Polskę... 11.11.06 Niedzica Następnie barwny pochód prowadzony przez muzykantów i poczty sztan- darowe przeszedł na zamek, którym w okresie powojennym zarządza z du- Wiersz napisany na okoliczność Sesji żym powodzeniem Stowarzyszenie Historyków Sztuki. Gościny uczestni- Naukowej z okazji 75-lecia powsta- kom sesji udzieliła pani Ewa Jaworowska – Mazur dyrektor Muzeum - Ze- nia Związku Górali Spisza i Orawy spół Zamkowy w Niedzicy. Sala obrad pękała w szwach, bowiem zarówno tematyka sesji, jak i prelegenci wzbudzili szczere zainteresowanie. Wszyscy chcieli posłuchać o osiągnięciach i programie działania naszych przodków 3 „Na Spiszu” nr 1 (62) 2007 r. w okresie międzywojennym. Spotkanie okazało się bar- Program i tematykę sesji oraz nazwiska prelegentów dzo potrzebną i niecodzienną okazją przypomnienia do- rozpowszechniła prasa lokalna i radio Alex. Niemniej war- robku tego stowarzyszenia oraz ludzi, którzy byli na jego to przypomnieć skorzystaliśmy z dorobku: mgr Bożeny czele, a także szeregowych działaczy wykonujących ich Królczyk, mgr Marii Bafia - Bobek i mgr Roberta Kowal- pożyteczne pomysły w poszczególnych wsiach. Przypo- skiego, którzy reprezentowali PTH O/Nowy Targ, a tak- mniano także ludzi spoza Spisza i Orawy, którzy w pro- że dr Jerzego M. Roszkowskiego (Muzeum Tatrzańskie) wadzonej działalności udzielali im wydatnej pomocy. i Mgr Marka Skawińskiego, którzy są blisko związani Za stołem prezydialnym usiedli: Maciej Grelok Motor z TPO. Ze strony Związku Polskiego Spisza z referata- i Jan Hamerski reprezentujący Związek Podhalan, Jerzy mi wystąpili Julian Kowalczyk i Jan Budz. Wszystkie Roszkowski (Towarzystwo Przyjaciół Orawy), Robert Ko- referaty były niezmiernie istotne, ale prezentowano je walski (Polskie Towarzystwo Historyczne O/Nowy Targ) w skrócie z uwagi na ograniczenia czasowe sesji. Wyją- i Jan Budz (Związek Polskiego Spisza), który po powi- tek uczyniono jedynie w przypadku prof. T. M. Trajdosa taniu wszystkich zgromadzonych poprowadził pierwszą (IH PAN), który zaprezentował wiodący temat i wystąpił cześć sesji. Do stołu prezydialnego w trakcie sesji popro- z referatem pt. Związek Górali Spisza i Orawy – geneza szono także Tadeusza Balarę oraz Marka Gotkiewicza. powstania, organizacja, program i cele, czołowi działacze. Ich ojcowie to ludzie wielce zasłużeni dla regionu. To, że Prof. Tadeusz Trajdos był też moderatorem drugiej części zaszczycili nas swoją obecnością świadczy o pokolenio- sesji. Cały dorobek sesji zostanie zawarty w przygotowy- wej łączności i duchowej obecności ich ojców. Na wysta- wanej publikacji, która też niebawem zostanie wydana. wioną listę obecności oprócz członków naszej organizacji Po wyczerpaniu programowych referatów znów wy- i nauczycieli spiskich szkół wpisało się wielu miłych go- wiązała się dyskusja, zwłaszcza na tematy spiskie. Dysku- ści, m.in. Celina Sordyl, Andrzej Skorupa, Andrzej Dzie- sję kontynuowano w restauracji „Czardasz”, gdzie organiza- dzina-Wiwer, Kazimierz Murasiewicz, Ryszard M.Remi- torzy przygotowali obiad gościom i uczestnikom okoliczno- szewski, Antoni Kapołka, Franciszek Payerhin, Franci- ściowej sesji. Podsumowując należy podkreślić, że nie był szek Chowaniec i Stanisław Budzyński. to czas stracony. Związek Polskiego Spisza i inne organiza- W czasie przerwy rozgorzała dyskusja, wymienia- cje regionalne szczycą się z dorobku swoich poprzedników, no się swoimi spostrzeżeniami, na poczekaniu rodziły starają się kontynuować ich program i założone cele, bo- się nowe pomysły w zakresie ochrony kultury regional- wiem mimo upływu czasu nie uległy dezaktualizacji. Doro- nej oraz wspólnej reklamy i promocji naszych ziem gór- bek Związku Górali Spisza i Orawy jeszcze raz uświadomił skich oraz potrzebie współpracy z góralami na Słowacji. nam współczesnym, że jest możliwe zjednoczenie wszyst- Chwile przerwy umilała czarnogórska muzyka oraz przy- kich mieszkańców Spisza dla dobra wspólnego. Jest to też śpiewki w wykonaniu dziewcząt z Niedzicy. dowód na to, że zgoda buduje... (red) BISKUP JAN SZKODOŃ WE FRYDMANIE I FALSZTYNIE (...) Obecność Waszej Ekscelencji pozwoliła znacz- nie głębiej zrozumieć znaczenie słów „Dzień Pański” i zastanowić się nad miejscem Pana Boga w naszym ser- cu, w naszych rodzinach i w naszej miejscowości. W ta- kich chwilach ta piękna świątynia, wzniesiona wysiłkiem praojców, odnowiona staraniem współczesnych, jaśnie- je wiarą serc. Frydman dziś czuje się zaszczycony, radują się jego mieszkańcy, dziękując Najwyższemu Panu, w imieniu któ- rego Ekscelencjo do nas przybyłeś. Za te dobrodziejstwa składamy szczere Bóg zapłać. Tymi słowami mieszkańcy Frydmana w imieniu ca- łej parafii podziękowali biskupowi Janowi Szkodoniowi za udzielenie sakramentu