Przyrodnik Ustroński 2020
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Przyrodnik Ustroński 2020 PRZYRODNIK USTROÑSKI ZESZYT 19 USTROŃSKI KLUB EKOLOGICZNY 2020 1 Przyrodnik Ustroński 2020 Niniejszy zeszyt Przyrodnika Ustrońskiego ukazał się dzięki wsparciu finansowemu: • Banku Spółdzielczego w Ustroniu • Energetyki Cieszyńskiej sp. z o. o. • Firmy „Kosta” – Ustroń • Nadleśnictwa Ustroń • Nadleśnictwa Wisła 2 Przyrodnik Ustroński 2020 Ustroński Klub Ekologiczny Szanowni Czytelnicy! Oddajemy w Państwa ręce 19. zeszyt Przyrodnika Ustrońskiego, który powstał w roku szczególnym dla ludzkości, gdy świat ogarnięty jest pandemią choroby COVID-19, wywo- łanej przez koronawirusa SARS-CoV-2. Pandemia spowodowała globalne zakłócenia spo- łeczne i gospodarcze. Doprowadziła między innymi do opóźnienia, przesunięcia lub odwo- łania wielu wydarzeń społecznych, religijnych, politycznych, kulturalnych i sportowych. O dziwo, doprowadziła także do zmniejszenia emisji zanieczyszczeń i gazów cieplarnia- nych! Wprowadzone dotkliwe dla ludzi ograniczenia w przemieszczaniu się, a chwilami wręcz zakaz opuszczania domów sprawiły, że przyroda „złapała oddech”, czego symbo- lem było pojawienia się dzikich zwierząt na ulicach wielu miast. Pandemia skłoniła nas do zmiany zachowań i być może już na zawsze zmieni nasze spojrzenie na świat. Wpłynęła też z pewnością na zawartość prezentowanego zeszytu. Wiele zaplanowanych pierwotnie tekstów nie powstało – mamy nadzieję, że zostaną napi- sane i opublikowane na łamach Przyrodnika w niedalekiej przyszłości, a wiele zamieszczo- nych w tegorocznym zeszycie artykułów ma konwencję wspomnień, przemyśleń i reflek- sji po swobodnych wędrówkach w terenie, jest zapisem inicjatyw i działań podejmowa- nych i realizowanych w minionych czasach. W 19. zeszycie znalazły się artykuły, które są kontynuacją cykli tematycznych, zainicjowanych w poprzednich zeszytach i dotyczą- cych ochrony przyrody, gospodarowania odpadami, lasów, geologii czy też związków pomiędzy naturą a kulturą. Wierzymy, że zawarte w artykułach informacje i przekazywane za ich pośrednictwem pasje autorów, staną się inspiracją dla Czytelników Przyrodnika Ustrońskiego do działań na rzecz ochrony środowiska i przyrodniczego dziedzictwa nie tylko w Ustroniu oraz okolicy, ale w wielu miejscach naszej planety. Niniejszy zeszyt Przyrodnika Ustrońskiego dedykujemy pamięci profesora Gustawa Michny – klubowego Kolegi, wieloletniego członka zespołu redakcyjnego, który na zawsze odszedł z naszego kręgu. Profesor pozostawił po sobie wspaniały dorobek naukowy i mnó- stwo ciepłych wspomnień i także ważne przesłanie, które tak chętnie przytaczał: „Jeśli myślisz rok naprzód, posadź ryż. Jeśli myślisz dziesięć lat naprzód posadź drzewo. Jeśli myślisz sto lat naprzód, ucz ludzi”. 3 Przyrodnik Ustroński 2020 Sylwetki Monika Niemiec Profesor Gustaw Michna (1930-2019) – kilka refleksji Przy każdej okazji podkreślam, jak wyjątkowym stowarzyszeniem jest Ustroński Klub Ekologiczny (dawniej Koło Polskiego Klubu Ekologicznego). Nie jest to uprzejmość wobec gospodarzy, którzy goszczą mnie na łamach swojego sztan- darowego wydawnictwa, równie wyjątko- wego Przyrodnika Ustrońskiego, a stwier- dzenie faktu i wyraz uznania dla grupy ludzi, którzy czuwają nad środowiskiem naturalnym naszej pięknej miejscowości od 1984 r. Już w tamtych trudnych politycz- nie latach zaczęli pracę u podstaw, przed- stawiając informacje o stanie ustrońskiej przyrody, wnioski, cele i kierunki koniecz- nych do podjęcia działań. Kiedy po 1990 r. zaczęliśmy rządzić się sami, na czele Rady Miejskiej stanął Zygmunt Białas, czo- łowy działacz Polskiego Klubu Ekologicznego w Ustroniu, dzięki czemu sprawy środo- wiska naturalnego od początku były w centrum zainteresowania nowej lokalnej władzy. Klubowi ekolodzy pracowali nad tym, żeby decydenci otrzymywali konieczne do podej- mowania odpowiednich inicjatyw i przedsięwzięć dane, i choć współpraca z ratuszem nie zawsze układała się wzorcowo, jednak urzędnicy „czuli na karku oddech” Polskiego Klubu Ekologicznego i nie mogli nie zauważać problemów środowiska naturalnego. Równolegle trwała praca, aby świadomość w społeczeństwie rosła, podbudowana rzetelną wiedzą na temat ekologii w globalnym i szerokim tego słowa znaczeniu, ale też o jej lokalnych aspek- tach. Specjaliści, pracownicy naukowi i samorządowi oraz pasjonaci, odnoszący sukcesy w pracy zawodowej fachowcy z przekonaniem poświęcali wolny czas, wiedzę i umiejętno- ści na społeczną działalność proekologiczną. Jednym z tych zaangażowanych ekologów w garniturach był prof. dr hab. Gustaw Michna. To od profesora Michny usłyszałam chińskie przysłowie: „Jeśli myślisz rok naprzód, posadź ryż. Jeśli myślisz dziesięć lat naprzód posadź drzewo. Jeśli myślisz sto lat naprzód, ucz ludzi”. Należała do jego ulubionych sentencji, a to pokazuje, jak wysoce świadomy był roli intelektualnych elit w krzewieniu wiedzy wśród ludu. Może dlatego, że ścieżki jego edukacji nie były usłane różami. Przed wybuchem II wojny światowej – późniejszy dłu- goletni pracownik naukowy Zakładu Doświadczalnego Instytutu Zootechniki w Grodźcu Śląskim – zdążył skończyć tylko dwie klasy. Po wojnie nie kontynuował nauki, bo musiał pomagać w gospodarstwie w rodzinnym Simoradzu. Dopiero, gdy przepisy nakazały pójście do szkoły, został uczniem szkoły rolniczej w Międzyświeciu, bo tam nie wymagano świa- 4 Przyrodnik Ustroński 2020 dectwa ze szkoły podstawowej, liczyła się wiedza zaprezentowana na egzaminie wstęp- nym. W czasie, gdy Gustaw Michna działał w Klubie Ekologicznym, już dawno zapomnie- liśmy o jakichkolwiek problemach z dostępem do edukacji, jednak tematyka ekologiczna w dalszym ciągu nie znajdowała się w polu zainteresowań twórców programów naucza- nia. Dzisiaj segregacja odpadów, prawidłowa gospodarka wodno-ściekowa czy odpowie- dzialne ogrzewanie domów są tematami codziennymi, a jest to niewątpliwie zasługa takich ludzi, jak prof. Michna. W czasie swojej długoletniej pracy edukował uczniów, studentów, dorosłych, młodzież i oczywiście rolników, doskonale zdając sobie sprawę z tego, że ich ciężka, codzienna praca poważnie utrudnia śledzenie rozwoju nauki i możliwości wyko- rzystywania jej osiągnięć. Wsparcie człowieka nauki, a do tego tak blisko związanego z zie- mią, pomogło wielu gospodarzom na Śląsku Cieszyńskim. Organizowane przez Gustawa Michnę robocze wyjazdy do gospodarstw w Niemczech, Austrii i Holandii niejednego rol- nika zainspirowały do wprowadzenia nowych technologii czy nawet przekwalifikowania się i zmiany profilu gospodarstwa. Nie bez znaczenia była znajomość języków, dzięki któ- rej Profesor pomagał innym w nawiązywaniu międzynarodowych znajomości. Nie da się zmierzyć korzyści wynikających z zagranicznych wyjazdów Cieszyniaków, ale spotkanie z nowoczesnym rolnictwem Zachodniej Europy z pewnością poszerzyło ich horyzonty. Wystąpienie profesora podczas promocji Przyrodnika Ustrońskiego, 2009 r. Fot. K. Heczko To dobry moment, żeby przypomnieć słowa Gustawa Michny, który powiedział kiedyś, że nigdy nie śmiał marzyć, że zostanie pracownikiem naukowym, „bo uczniem byłem prze- ciętnym, nie wybitnym” – wyjaśnił. Jak to się stało, że pozostawił po sobie wiele prac nauko- wych, artykułów w wydawnictwach specjalistycznych i popularnych, książkę o rodzinnej miejscowości – Simoradzu, rozdziały dotyczące rolnictwa w VII tomie monografii naszego regionu pt. „Śląsk Cieszyński w latach 1945-2015”, teksty w monografii „Ustroń 1305- 2005”, Przyrodniku Ustrońskim, Kalendarzu Ustrońskim, Gazecie Ustrońskiej? Praca, praca i jeszcze raz praca, do której Gustaw Michna miał stosunek można powiedzieć nabożny. I to zarówno do pracy intelektualnej, jak i tej na roli. Żeby osiągnąć swoją pozycję w świe- cie nauki, uczył się, poszukiwał, dokształcał, a kiedy jasne stało się, że trzeba znać języki, aby przekroczyć żelazną kurtynę „zawieszoną” również w świecie nauki, po prostu się 5 Przyrodnik Ustroński 2020 ich nauczył. Profesor Gustaw Michna do swoich zadań naukowca podchodził tak samo, jak Gustaw Michna, wychowany na wsi i przyzwyczajony do codziennej orki. Trzeba pra- cować. Zwierzęta gospodarskie nie będą czekać, pole samo się nie obsieje, a pogoda nie dostosuje się do rolnika. Również dynamicznie rozwijająca się nauka, nowoczesne tech- nologie i rozwój nie będą czekać na tych, którzy z powodu braku wiedzy i niemożno- ści komunikacji zostają w tyle. Profesor Jan Szczepański stwierdził, że: „Człowiek żył po to, aby robić, to znaczy wykonywać przeznaczoną mu robotę. Robota była najistotniejszą treścią życia”, a Cyprian Kamil Norwid pisał o zmartwychwstaniu przez pracę – Gustaw Michna zgadzał się z nimi, mówiąc niegdyś, że w jego przypadku spełniło się życzenie: „Panie, nie pozwól, abym żył bezużytecznie”. Wystąpienie Haliny Szotek podczas promocji książki Gustawa Michny Z przeszłości Simoradza, 2010 r. Fot. K. Heczko Przytaczając słowa Jana Szczepańskiego nie sposób nie zastanowić się nad podobień- stwami między wybitnym socjologiem rodem z Ustronia, a profesorem Gustawem Michną. Obaj wychowywali się na łonie natury i obu skłaniała ona do refleksji, o czym mówił z oka- zji 80. urodzin Gustawa Michny Aleksander Dorda, opisując jubilata jako „zdumiewające połączenie rolnika i myśliciela w jednej osobie”. Profesor Michna w sercu pozostał rol- nikiem. Uważał zresztą, że jest to najpiękniejszy zawód na świecie. W czasie pół wieku pracy zawodowej działał dla rolników, a dzięki swojemu społecznemu zaangażowaniu nie stracił z nimi kontaktu. Także podczas pracy za biurkiem miał przed oczami człowieka, który zmaga się z naturą. Wszak Jan Szczepański pisał: „Ziemia to bezlitosny twardy przy- mus, dyktujący rytm życia codziennie, rok po