Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej Nr 3 (124) Marzec 2011 Spis Treści
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Dodatek: płyta DVD z filmem NR 3 (124) „Oskarżenie” marzec 2011 BIULETYNBIULETYN INSTYTUTUINSTYTUTU PAMIĘCIPAMIĘCI NARODOWEJNARODOWEJ numer indeksu 374431 nakład 10000 egz. cena 9 zł (w tym 5% VAT) ODDZIAŁY IPN ADRESY I TELEFONY BIAŁYSTOK ul. Warsz ta towa 1a, 15-637 Białystok tel. 85 6645703 GDAŃSK ul. Witomińska 19, 81-311 Gdynia tel. 58 6606700 KATOWICE ul. Kilińskiego 9, 40-061 Katowice tel. 32 6099840 KRAKÓW ul. Reformacka 3, 31-012 Kraków tel. 12 4211100 LUBLIN ul. Szewska 2, 20-086 Lublin tel. 81 5363401 ŁÓDŹ ul. Orzeszkowej 31/35, 91-479 Łódź tel. 42 6162745 POZNAŃ ul. Rolna 45a, 61-487 Poznań tel. 61 8356900 RZESZÓW ul. Słowackiego 18, 35-060 Rzeszów tel. 17 8606018 SZCZECIN ul. K. Janickiego 30, 71-270 Szczecin tel. 91 4849800 WARSZAWA ul. Chłodna 51, 00-867 Warszawa tel. 22 5261920 WROCŁAW ul. Sołtysowicka 21a, 51-168 Wrocław tel. 71 3267600 BIULETYN INSTYTUTU PAMIĘCI NARODOWEJ Kolegium: Jan Żaryn – przewodniczący, Marek Gałęzowski, Łukasz Kamiński, Kazimierz Krajewski, Sebastian Ligarski, Agnieszka Łuczak, Filip Musiał, Barbara Polak, Jan M. Ruman, Andrzej Sujka, Norbert Wójtowicz, Piotr Życieński Redaguje zespół: Jan M. Ruman – redaktor naczelny (tel. 22 4318374), [email protected] Barbara Polak – zastępca redaktora naczelnego (tel. 22 4318375), [email protected] Andrzej Sujka – sekretarz redakcji (tel. 22 4318339), [email protected] Piotr Życieński – fotograf (tel. 22 4318395), [email protected] sekretariat – Maria Wiśniewska (tel. 22 4318347), [email protected] Projekt grafi czny: Krzysztof Findziński; redakcja techniczna: Andrzej Broniak; łamanie: Wojciech Czaplicki; korekta: Beata Stadryniak-Saracyn Adres redakcji: ul. Hrubieszowska 6a, Warszawa Adres do korespondencji: ul. Towarowa 28, 00-839 Warszawa www.ipn.gov.pl Druk: Legra Sp. z o.o., ul. Rybitwy 15, 30-716 Kraków BIULETYN INSTYTUTU PAMIĘCI NARODOWEJ NR 3 (124) MARZEC 2011 SPIS TREŚCI ROZMOWY BIULETYNU Uciąć głowę Polsce. Z Andrzejem Nowakiem i Ryszardem Terleckim rozmawia Barbara Polak ...................................................................................................2 KOMENTARZE HISTORYCZNE Filip Musiał – Rzeczpospolita zgładzona ...................................................................... 13 Mateusz Szpytma – Ludowcy skazani na milczenie ...................................................... 18 Michał Wenklar – Kara śmierci – ostatni order............................................................ 23 Jarosław Szarek – Pozbawić naród sumienia i ducha ................................................. 28 Aleksandra Pietrowicz – Drukarnia św. Wojciecha w Poznaniu na celowniku bezpieki (1948–1950) ................................................................. 32 Justyna Błażejowska – Czołowy oddział pracowników kultury .................................. 39 Anna Zechenter – Zniszczyć kułaka nauki. Uczeni i uczelnie w kuźni komunizmu ............................................................................................... 48 Agnieszka Łuczak – Reforma rolna i represje wobec polskiego ziemiaństwa po roku 1944 ................................................... 53 Marcin Markiewicz – Powojenne losy ziemiaństwa na Białostocczyźnie ................ 59 Adam Hlebowicz – Niszczenie polskich elit na Wschodzie w latach 1944–1953 .. 62 Sławomir Kalbarczyk – Czystka na uczelniach. Zagłada polskiego środowiska naukowego we Lwowie po ’44 .................. 69 Janusz Wróbel – Komuniści wobec emigracyjnych elit .............................................. 74 Wojtek Matusiak – Powojenne losy elity polskiego lotnictwa .................................. 86 Piotr Szubarczyk – „Nowa inteligencja” ......................................................................... 98 SYLWETKI Marcin Chorązki – Świat, który legł w gruzach ......................................................... 102 Aneta Błaszkowska – Kapitan Zaleski vel Terlecki – ofi cer z „ulicy represjonowanych” ................................................................ 108 Ewa Rogalewska – Noblesse oblige... Ziemiańskie tradycje ocalone przez siostry Szrodeckie z Kożan ...................................................... 115 ZMARLI Waldemar Grabowski – Janina Czaplińska (Górska, „Aleksandra”, „Biruta”, „Janeczka”) 1916–2011 ................................................................... 123 Na okładce: str. I – pałac w Unii, pow. Słupca (fot. T. Łuczak); str. IV – dwór w Skoraczewie, pow. Środa Wielkopolska (fot. T. Łuczak). UCIĄĆ GŁOWĘ POLSCE Z ANDRZEJEM NOWAKIEM I RYSZARDEM TERLECKIM ROZMAWIA BARBARA POLAK B.P. – Kiedyś państwem rządził król, a chronili je rycerze. Struktura społeczna była nieskom- plikowana: władca wraz z najbliższym otoczeniem i cała reszta. W I Rzeczypospolitej króla wspomagała szlachta, która jako naród polityczny miała wielki wpływ na kształt ustroju i losy państwa. W praktyce do XIX w. w Polsce nie funkcjonowało takie pojęcie jak elita. Dopiero gdy nastąpiło zróżnicowanie społeczne, w obrębie jego poszczególnych warstw zaczęły pojawiać się osoby szczególnie predestynowane – z racji choćby wykształcenia – do tego, by reprezento- ROZMOWY BIULETYNU wać swoje środowisko i tym samym tworzyć jego elitę. Nas interesuje ta, która budowała II RP. A.N. – Wykształcanie się elit jest związane z procesem demokratyzacji. U początków państwa pol- skiego uniemożliwiały to nie tylko głębokie podziały stanowe. Ogromna większość mieszkańców pań- stwa polskiego, czyli chłopstwo – mówimy tu o dziewięćdziesięciu paru procentach społeczeństwa – nie miała świadomości polskości i świadomości państwowej. Wraz z procesem kształtowania się nowoczesnego narodu – co na terenie Polski zaczęło się stosunkowo wcześnie (na tle Europy Środ- kowo-Wschodniej), bo w drugiej połowie XVIII w. – czyli przełamywania barier stanowych i tworze- nia nadrzędnej wspólnoty narodowej, pojawiła się kwestia, kto ma przewodzić tej ponadstanowej wspólnocie. Aspirowała ona przecież do tego, by być wspólnotą ludzi równych, przynajmniej jako adresatów pewnej misji, wezwania do służby wspólnej sprawie polskości i korzystania ze wspólnoty politycznej Polaków. I w łonie tej grupy teoretycznie mógł już pojawić się ktoś z nizin społecznych. Pod koniec XVIII w. dyskutowano o tym, czy Bartos – który za swoje bohaterstwo pod Racławicami otrzymał nazwisko Głowacki i później bohatersko zginął – stał się członkiem polskiej elity; a Szczęsny Potocki – który po ostatnim rozbiorze Polski mówił, że trzeba wybrać narodowość i wybrał dla siebie narodo- wość rosyjską – czy on pozostaje w kręgu polskiej elity. Bardzo istotne znaczenie dla kwestii tworzenia się elity polskiej miała utrata niepodległości i trwanie w polskości bez suwerennego państwa. B.P. – Na trwanie w polskości, mimo braku państwa, istotny wpływ mieli artyści. A.N. – Romantyzm miał ogromny wpływ na tworzenie się polskiej elity i uświadomienie konieczności podtrzymywania więzi narodu w sytuacji braku państwa. Budował tę więź za pomocą wzniosłej, po- rywającej idei. Zadanie to wykonał – jeśli tak można powiedzieć – w sposób niezwykle skuteczny, bo przecież wówczas do elity polskiej zostali przyciągnięci ludzie spoza etnicznego kręgu polskiego. Ten fenomen później nigdy już się w tej skali nie powtórzył. Polska nie miała własnego państwa, a Żydzi, Niemcy, Czesi, Rosjanie, Francuzi, nawet Anglicy garnęli się do polskości. Imponowało im i przycią- gało ich to poczucie patosu, misji polskiej, wielkości jej zadania, romantyzm. Zwracam uwagę na znaczenie wielkiej idei romantycznej, gdyż wkrótce pojawiło się kolejne napięcie w budowaniu polskich elit. Było ono związane – po powstaniowych klęskach – z kryzysem romantycznej wizji „królów-duchów” (że użyję sformułowania Juliusza Słowackiego) i służących im rycerzy. Po Powsta- niu Styczniowym pojawiło się poczucie realnej klęski etosu romantycznego. Jedną z odpowiedzi na to stała się praca organiczna. Jak wyróżnisz się w pracy, zrobisz coś konkretnego z myślą o Polsce – jako adwokat, nauczyciel, działacz pierwszych polskich partii, docierając na przykład do chłopów ze swoim przesłaniem – to będziesz przynależał do elity: elity realnej polskiej misji. To była jedna droga. Druga była inna i wiązała się z narastającym kompleksem bycia gorszym – nie udało nam się, wielki duch romantyczny, porywający przez kilkadziesiąt lat, zbiera tylko ofi ary, przynosi klęski. Inni są lepsi i powinniśmy modernizować się i naśladować ich – Niemców, Francuzów, a nawet Rosjan, bo potrafi li zbudować silne państwo. Ta postawa naśladowcza dla ludzi, którzy aspirowali do elity, miała jednak znacznie mniej seksapilu. Można było wybierać: skoro mam być dobrym urzędnikiem na wzór austriacki czy pruski, no to gdzie jest ta granica, która oddzieli mnie od austriackości czy prusko- ści? Być może, jest to wyraz mojego uprzedzenia, ale odpowiedzialnością za wpływ na formowanie się w końcu XIX w. tego naśladowczego i pełnego krytycyzmu wobec polskości nowego wzoru dla 2 ROZ elit obciążam także w niemałym stopniu krakowską szkołę historyczną. Osłabiała ona atrakcyjność polskości w elitach, nie zmniejszała natomiast poczucia elitaryzmu, bo w jej kręgu było ono bardzo silne – „my (krakowscy profesorowie) jesteśmy lepsi, jesteśmy przewodnikami, wiemy, że źródło mo- MO dernizacji jest we Francji, w Niemczech, w Europie Zachodniej, ale motłoch nie nadąża, z Polakami ciężko cokolwiek zrobić, z tym zacofanym i skołtunionym polskim tłumem”. Wcześniej, już w drugiej WY BIU połowie XVIII w., takie tradycje formował krąg stanisławowskiego „Monitora”. R.T. – W pierwszym dziesięcioleciu XX w. wśród polskich elit panowało