Na Straży Starego Kontynentu Jedność Europy W Polskiej Myśli Konserwatywnej Lat 1914-1945
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Piotr Kosmala Na straży Starego Kontynentu Jedność Europy w polskiej myśli konserwatywnej lat 1914-1945 Piotr Kosmala Na straży Starego Kontynentu Jedność Europy w polskiej myśli konserwatywnej lat 1914-1945 WarszaWa 2020 Na straży Starego Kontynentu. Jedność Europy w polskiej myśli konserwatywnej lat 1914–1945 Piotr Kosmala wydawca Centrum Europejskie Natolin 02-797 Warszawa, ul. Nowoursynowska 84 e-mail: [email protected], www.natolin.edu.pl © Copyright by Piotr Kosmala © Copyright by Centrum Europejskie Natolin recenzent Jolanta Daszyńska redakcja językowa Joanna Dylewska redakcja techniczna i korekta Magdalena Jędrzejewska-Pyrzanowska, Michał Andrzejczak opracowanie graficzne, skład impresje.net Miłosz Trukawka druk drukarniacyfrowa.net Na okładce wykorzystano obraz Ameryka i Europa połączone drutem telegraficznym, z cyklu Triumf Postępu namalowanego na podstawie szkiców Jana Matejki przez jego uczniów (1892, Politechnika Lwowska). Na stronie tytułowej grafika Władysława Skoczylasa Porwanie Europy (1920) (Inw. Dep. 4743, Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie, Gabinet Rycin), źródło (BUW). Wydanie I, Warszawa 2020 ISBN 978-83-64118-99-9 Publikacja wydawana w ramach serii projektowej „Polska a Europa Środkowo-Wschodnia w XX wieku”. Publikacja finansowana w ramach programu Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego pod nazwą „Dialog” w latach 2018–2020 na potrzeby projektu Centrum Europejskiego Natolin Elektroniczna platforma transferu wiedzy i zasobów źródłowych. Wizje roli Polski w Europie Środkowo-Wschodniej w koncepcjach geopolitycznych, gospodarczych i cywilizacyjno-kulturowych w XX w. Spis treści Wprowadzenie 9 RozDział I Między monarszą zwierzchnością a niepodległością. Korzenie idei integracyjnych w polskich środowiskach zachowawczych lat 1914-1918 19 RozDział II O nowy Pax Romana. Europejskie Stany Zjednoczone premiera Aleksandra Skrzyńskiego 55 RozDział III O mocne centrum. Blok polsko-niemiecki środowiska wileńskiego «Słowa» 83 RozDział IV O ekspansywność organizatorską. Blok środkowoeuropejski Jana Bobrzyńskiego 111 RozDział V Wśród absolwentów Theresianum. Konserwatyści wobec budowy «Paneuropy» 137 RozDział VI «Wykorzystać, a nawet stworzyć każdą możliwość…». Wizje powojennego ładu europejskiego w polskiej myśli zachowawczej okresu okupacji niemieckiej 1939–1945 177 ZakońCzenie 211 APENDYKS Władysław Leopold Jaworski Polska jako przyczółek mostowy w polityce i gospodarstwie (1917) 226 Roger Forst de Battaglia Pożądane ukształtowanie przyszłości handlowo-politycznej Polski (1917) 233 Emanuel Małyński Jak ocalić Europę? (1922) 241 Aleksander Skrzyński Amerykańska a polska demokracja (1925) 256 Tadeusz Dzieduszycki Pan-Europa Be or Not To Be (1926) 261 Ludwik Hieronim Morstin Unia Intelektualna (1926) 265 Władysław Leopold Jaworski Stany Zjednoczone Europy (1929) 267 Adam Romer Paneuropa? Między młotem amerykańskim a rosyjskim (1930) 272 Jan Bobrzyński Przez blok agrarny do przymierza (1931) 290 Ferdynand Antoni ossendowski Przestaniemy być niewolnikami maszyn i złota (1932) 296 Jan Emil Skiwski Przez starcia ku syntezie (1932) 299 Ferdynand Goetel Spojrzenie poety na Europę (1932) 300 Władysław Studnicki System polityczny Europy a Polska (1935) 306 Ignacy Matuszewski O polskich celach wojny (1941) 313 Adolf Maria Bocheński Bojownik idei federacyjnej (1943) 326 Jan Emil Skiwski Nasz głos (1944) 335 Związek Gospodarczy Wolnych Narodów Europy (1945) 340 oD AUToRA 343 INDEKS oSÓB 345 spis ILUSTR ACJI 369 Dla Karoliny. Omnia pro illa. Wprowadzenie Z punktu widzenia ekonomicznych warunków imperializmu, tj. wywozu kapita- łu i podziału świata przez «przodujące» i «cywilizowane» mocarstwa kolonialne, Stany Zjednoczone Europy są w kapitalizmie albo niemożliwe do urzeczywistnie- nia, albo reakcyjne. Władimir Ulianow (Lenin), 1915 Ale jeżeli konserwatyzm nakłada racjonalny hamulec na sztuczny rozmach doktryn postępowych wszelkiego rodzaju, to z drugiej strony jako wykładnik naturalnej ewolu- cji dotrzymuje śmiało kroku postępom prawdziwego rozwoju i nie cofa się przed żadną, choćby najśmielszą reformą, mającą zdrowy sens, realne podstawy i rzetelne widoki powodzenia. I pod tym względem jest nieraz śmielszy, niż niejeden kierunek nazywany potocznie postępowym, bo działa nie w imię hasła, ale z przekonania, przechodząc bez wahania ponad utartymi przesądami, formułkami i doktrynami lub autorytetem partyjnym czy osobistym. Jan Bobrzyński, 1928 Jest lipiec 2017 roku. W Warszawie trwa drugi szczyt tzw. Trójmorza – między- narodowej inicjatywy polityczno-gospodarczej, skupiającej 12 państw europej- skich położonych w trójkącie trzech mórz: Bałtyku, Adriatyku i Morza Czar- nego. W spotkaniu biorą udział przedstawiciele Austrii, Bułgarii, Chorwacji, Czech, Estonii, Litwy, łotwy, Polski, Rumunii, Słowacji, Słowenii i Węgier – to państwa członkowskie Unii Europejskiej, które zdecydowały się na zacieśnie- nie współpracy infrastrukturalnej, energetycznej i gospodarczej w ich regionie. Gospodarzem szczytu jest polski prezydent Andrzej Duda. Trójmorze zgrupo- wało się z jego właśnie inicjatywy – za współautora uważa się także prezydent Repu- bliki Chorwackiej – i to ona wydaje się nadawać mu ton oraz agendę. W swoim 9 Piotr Kosmala wystąpieniu podczas szczytu podkreśla, że współpraca państw Trójmorza ma dać regionowi oraz całej Europie trzy impulsy: modernizacyjny, integracyjny i zjed- noczeniowy. Mówiąc o impulsie integracyjnym, Andrzej Duda zaznacza, że Euro- pie potrzebne są szczególnie dobre połączenia: drogowe, kolejowe, energetyczne i telekomunikacyjne, zwłaszcza na osi Północ–Południe. Impuls zjednoczeniowy ma – zdaniem prezydenta – prowadzić do „zacieśnienia więzi nie tylko w naszej części Europy”, lecz także „naszej części Europy z pozostałą częścią Unii Europej- skiej” tak, żeby „Unia Europejska dzięki naszej współpracy, dzięki naszemu stara- niu stawała się coraz silniejsza, coraz bardziej równo rozwinięta i coraz bardziej konkurencyjna gospodarczo wobec świata zewnętrznego”. Te słowa polskiego prezydenta w kontekście Inicjatywy Trójmorza powta- rzane będą w mediach wielokrotnie. Pojawią się też głosy krytyczne, prze- ciwstawiające integracją pomiędzy trzema morzami samej Unii Europejskiej, jako jej rzekomą konkurencję czy nawet coś, co może ją rozsadzić od środka. Powstanie spór o to, czy faktycznie nowa inicjatywa ma charakter wyłącznie gospodarczy i infrastrukturalny, czy też raczej wynika z sytuacji geopolitycz- nej regionu i stanowi wyprzedzającą odpowiedź na kolejne globalne tąpnięcia. Wykładnię projektu przedstawi prezydencki minister, ukazując Trójmorze jako próbę upodmiotowienia Europy Środkowej i jej państw – „każdego z osobna, ale i regionu jako całości”1 – oraz odbudowania politycznego znaczenia regionu środkowoeuropejskiego dla bezpieczeństwa światowego. Na łamach konserwatywnych „Arcanów”, których kolejne numery omawiają różne aspekty Inicjatywy Trójmorza, doradca ministra spraw zagranicznych i poli- tolog Przemysław Żurawski vel Grajewski zapewne słusznie zauważa, że Trójmo- rze jest konstrukcją in statu nascendi2, której kształt nie jest sprecyzowany3. Czy możemy bowiem przewidzieć, jak potoczą się dalsze jego losy? Czy Polska będzie liderem inicjatywy, czy może drugorzędnym statystą? Jak istotne będzie wspar- cie Trójmorza przez Stany zjednoczone Ameryki – prezydent USA wziął udział w warszawskim szczycie – i jakie to będzie miało znaczenie dla jedności całej Unii Europejskiej? Czy w inicjatywę zaangażują się Niemcy zaproszone na kolejne 1 „[…] w interesie Polski leży Europa Środkowa jako regionalny układ biskiej współpracy silnych i zdolnych do podmiotowego działania państw narodowych” (K. Szczerski, Utopia europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy, Kraków 2017, s. 191). 2 in statu nascendi (łac.) – w trakcie powstawania 3 P. Żurawski vel Grajewski, Ekonomiczne i kulturowe podstawy Trójmorza, „Arcana” 2017, 137. 10 Wprowadzenie spotkanie przywódców państw Trójmorza, czy też może przyczynią się do jego dezintegracji? Wreszcie – co najbardziej interesujące nie tylko z perspektywy tej książki – czy inicjatywa konserwatywnego polskiego prezydenta nie podzieli losu innych jej podobnych, które nigdy nie zostały do końca zrealizowane? * * * Niniejsza książka prawdopodobnie nie odpowie na te pytania. zarysuje jednak ich historyczny i polityczny kontekst, na kolejnych stronach książki zostaną bowiem opisane koncepcje integracji zachodniej i środkowej Europy wywo- dzące się z polskiej myśli konserwatywnej lat 1914–1945. Powstałe niekiedy nawet ponad sto lat temu, mimo upływu czasu wciąż wydają się inspirujące i ciekawe – także dziś, gdy rozmaite zawirowania stawiają pod znakiem zapy- tania trwałość i przyszłą strukturę Starego Kontynentu, zjednoczonego przez polityków obozu znajdującego się na przeciwnym niż konserwatyści biegunie politycznego spectrum. z tego powodu pochylenie się nad wizjami polskich zachowawców stanowi nie tylko intelektualną przygodę, lecz również daje możliwość spojrzenia na aktualną politykę europejską oczami tych, którzy w swoich czasach potrafili widzieć więcej. Ten fragment polskiej myśli zachowawczej nie został dotąd opisany w satys- fakcjonujący sposób. Co prawda, europejskie projekty integracyjne były z rzadka wymieniane w opracowaniach poświęconych nadwiślańskiemu konserwatyzmowi, ale w sposób rozproszony, pozbawiony szerszej perspektywy i niesystematyczny. Tymczasem konserwatywna myśl polityczna miała własne, często bardzo orygi- nalne, pomysły na rekonstrukcję Europy, które warte są opisania i przypomnie- nia tym bardziej, że uproszczona wersja opisu świata i historii