magazyn dla żeglarzy pierwszy bezpłatny miesięcznik o sportach wodnych MARZEC 2010 33 PUCHAR REKLAMA AMERYKI Skrzydło szybsze, niż żagiel. Ameryka sprytniejsza od Szwajcarii. Dokąd zmierza teraz żeglarstwo? 18.

Henryk Jaskuła Opowieść o zagładzie „Daru Przemyśla” w 30. rocznicę rejsu dookoła świata. 22. TematS numeruEBOATS HOU druga strona medalu

OD REDAKCJI Żagle Dystrybucja Magazynu WIATR czy skrzydła?

Przecieraliśmy oczy ze zdumienia patrząc na wyścigi 33 Pucharu Ame- ryki. Amerykański trimaran, który zamiast głównego żagla ma skrzydło dłuższe, niż Airbus A380, okazał się szybszy, niż katamaran Szwajcarów. Pędził na jednym pływaku jak kos- miczny talerz. Był bardziej zwrotny i żeglował ostrzej na wiatr. Unosił się nad wodą jak motyl, choć przecież waży 80 ton i jest większy niż boisko do baseballa. Ameryka odzyskała Puchar z dzie- cinną łatwością. Załoga Jamesa Spit- hilla zdobyła sławę. A co zyskało dzięki tej rywalizacji żeglarstwo? Być może byliśmy świadkami prawdziwe- go przełomu... Cały świat zobaczył jak bardzo opłaca się rewolucja. I nie chodzi tu tylko o wprowadzanie do żeglarstwa nowoczesnych technologii. To zna- my od dawna. Chodzi o rewolucję W Gdyni Magazyn WIATR dostępny będzie między innymi w całorocznych sklepach żeglarskich w marinie. w myśleniu. Okazało się, że żagle nie muszą łopotać na wietrze. Bardzo Nowe pismo polskich żeglarzy nach, firmach czarterowych i szkołach Wersja elektroniczna ciężkie jachty mogą fruwać. Kadłuby jest bezpłatnym miesięcznikiem żeglarskich. Listę punktów publikuje- Magazyn WIATR otrzymają co mie- nie muszą unosić się na falach – mogą drukowanym w nakładzie 20 tys. my w magazynie (s. 27) oraz na stronie siąc mailem prenumeratorzy wersji je przecinać z chirurgiczną precy- egzemplarzy. Oto gdzie możecie internetowej: www.magazynwiatr.pl elektronicznej (w formacie PDF), któ- zją. A sternik nie musi mieć sokole- szukać magazynu zawsze na po- Magazyn otrzymają w paczkach rzy zamówią bezpłatną prenumeratę go wzroku, wystarczy mu komputer czątku miesiąca. klienci robiący zakupy w żeglarskich wysyłając mail na adres: w plecaku i monitor ukryty w ciem- sklepach wysyłkowych. [email protected] nych okularach precyzyjnie przeka- Wersja drukowana WIATR będzie obecny na zlo- Magazyn będzie można także pobie- zujący niezbędne informacje. Magazyn Wiatr znajdziece w pra- tach żaglowców, festiwalach szanto- rać za darmo co miesiąc ze strony inter- Pozostaje zadać jedno pytanie. Kie- wie 200 punktach w całym kraju: wych, najważniejszych regatach oraz netowej www.magazynwiatr.pl. dy te wynalazki rodem z Matrixa staną w sklepach żeglarskich, klubach, mari- na wszystkich targach związanych Na stronie dostępne będą także się codziennością żeglarskiego świata? nach i przystaniach, wybranych tawer- z wodą, żaglami i turystyką. wszystkie archiwalne wydania. Może za kilkanaście lat nasze dzieci widząc w muzeum żagiel z miękkiego materiału zapytają: „tato, co to jest?” WIERSZE Joanna Rafalska Krzysztof Olejnik Wspólne dłonie Mój kurs

Dwa żywioły Płyniesz na morze podały sobie dłonie aby wrócić do domu ziemia i morze z falą się zmagasz ziemia płaszcz złoty by na spacer po mieście w prezencie przynosi potem pójść morze bukiet świetlistej piany hołd składasz Neptunowi złocistą plażą szedł człowiek marząc o lesie słońcem wypełnione jego oczy delikatnym mchu ubranie zniszczone wrzos układasz w wazonie czarny kapelusz jakbyś żagiel klarował na bomie

strudzony usiadł u stóp skały w pachnącej pościeli zasypiasz wzrok utkwił w oddali aby wstać nocą z mokrej koi tam gdzie morze chmurom gdzieś między jednym a drugim podawało dłonie prowadzi mój kurs

WIND CONVERTER °B 0 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 węzły 0 1-3 4-6 7-10 11-16 17-21 22-27 28-33 34-40 41-47 48-55 56-63 >63

m/s 0-0,2 0,3-1,5 1,6-3,3 3,4-5,4 5,5-7,9 8-10,7 10,8-13,8 13,9-17,1 17,2-20,7 20,8-24,4 24,5-28,4 28,5-32,6 >32,6

km/h 0 1-6 7-11 12-19 20-29 30-39 40-50 51-62 63-75 76-87 88-102 103-117 >117 słaby łagodny umiarkowany dość bardzo silny bardzo gwałtowny opis cisza, flauta powiew silny wiatr sztorm huragan wiatr wiatr wiatr silny wiatr silny wiatr sztorm silny sztorm sztorm Fot. str. 1 Gilles Martin-Raget / BMW Oracle Racing, str.2 Krzysztof Romański / Archiwum UM Gdyni

2 magazyn dla żeglarzy  marzec 2010 www.magazynwiatr.pl

peryskop Zima na Gemini 3 imo temperatury spada- Ze śluzy Brunsbüttel wpadamy jak jącej do minus 10 stopni rakieta na Elbę i w zimnych szkwa- M Celsjusza, Roman Pasz- łach pędzimy dalej na zachód. Szybko ke wypłynął w styczniu z Gó- pokonujemy 50 mil i osiągamy pławę rek Zachodnich i wraz z załogą Elbe1. Jesteśmy na Morzu Północ- przeprowadził swój katamaran nym. Jest nieco cieplej, około 0 stopni do Francji. Oto relacja Kapitana Celsjusza, ale wilgotność i wiatr cią- z tego zimowego przelotu. gle dokuczają. Pogoda jest naprawdę paskudna. Cumy były sztywne i śliskie od lodu. Dopada nas mały problem – nasz ge- Widzialność na Zatoce Gdańskiej nie nerator prądu Dynawatt o mocy 5 KW przekraczała kilkudziesięciu metrów, nie pokazuje ładowania. Nie ryzyku- więc radar działał na pełnych obro- jemy w tych warunkach pogodowych tach. Dopiero po dwóch godzinach, na żeglugi w Kanale Angielskim bez prą- wysokości Helu, widzialność się po- du. Wpadamy na noc do Zeebrugge, prawiła i mogliśmy dołożyć do pieca. ładujemy baterie i rano ruszamy w dal- Za Rozewiem mieliśmy na liczniku 18 szą drogę. Przed południem mijamy węzłów. W nocy minęliśmy Arkonę, by Calais. po kilku godzinach zacumować w Hol- Po dwóch dobach rejsu zacumowali- tenau, na początku Kanału Kilońskie- śmy w Cherbourgu. Na Zatoce Biskaj- go. Tu przywitał nas prawdziwy upał skiej szalały niże, wiało z prędkością – były zaledwie 3 stopnie mrozu. 50 węzłów, z południa szły wysokie Rano jak zwykle w tym miejscu fale. Tym chętniej założyliśmy cumy rozpoczęliśmy dzień od rozmowy w Cherbourgu na dłużej, by na kilka z kierownikiem Kanału Kilońskiego. tygodni wrócić do kraju. Przy okazji Chcieliśmy go przekonać, by puścił nas styczniowej wizyty na północy Francji przez kanał bez konieczności wynaj- zwróciliśmy uwagę, że mali Francuzi, Szpiegowali wiatr mowania pilota. Zaoszczędzilibyśmy którzy śnieg widują nie tak często jak 700 euro. Niestety, po raz kolejny, nie my, nie potrafią lepić bałwanów. Spore poruszenie wśród obserwatorów przygotowań do 33. Pucharu Ameryki udało się. Pilot zjawił się na kei. Jego Roman Paszke wywołały motolotnie sprowadzone do Walencji przez Szwajcarów. Team Alinghi strój bardziej nadawał się na ogrze- wynajął australijską ekipę pilotów, która wzbijała się w powietrze i badała bryzę wany mostek kapitański, niż na ska- Gemini 3 (dawny Bioton) to naj- nad akwenem regat. kanie po trampolinie rozpiętej między szybszy żaglowiec jaki kiedykolwiek – Dzięki tym statkom powietrznym, latającym z niewielką prędkością (od 25 do pływakami naszych kadłubów. Jazda pływał pod polską banderą. Roman 60 km/h) mogliśmy mierzyć prędkość wiatru na dowolnej wysokości – tłumaczył przez kanał takim kabrioletem jak Ge- Paszke organizuje na nim komer- na stronie internetowej „Sail Race Win” Jon Bilger, szef zespołu meteo w Alinghi. mini 3 nie zdarza się często, więc nasz cyjne rejsy przygodowe. Katamaran – Będąc na łodzi zwykle możemy dokonywać pomiarów najwyżej sześć metrów opiekun z urzędu nie narzekał zbytnio, może zabrać na pokład około 10 nad lustrem wody. Wykorzystując motolotnie mogliśmy wzbijać się wraz z apara- że zamiast wygrzanej kabiny otrzymał osób. Doba czarteru Gemini 3 kosz- turą na wysokość 17 piętra, czyli tam dokąd sięga maszt Alinghi 5. jedynie moje rękawiczki. tuje od 4 do 6 tys. euro. – W poprzedniej edycji regat badaliśmy akwen o stosunkowo niewielkiej po- wierzchni. Tym razem musieliśmy ogarnąć aż 450 mil kwadratowych. Stąd właś- nie zapotrzebowanie na nietypowy sprzęt – tłumaczył Bilger. Nie pierwszy raz w historii Pucharu Ameryki badano wiatr z powietrza. W 1992 roku w San Diego wykorzystywano śmigłowce. Na pokładzie helikoptera znajdo- wał się żeglarz, który obserwował powierzchnię wody. Pomiary ze śmigłowców są jednak nieprecyzyjne i utrudnione ze względu na zawirowania powietrza. DU Więcej o Pucharze Ameryki czytaj na s. 18-19. Wyspa z listy przebojów

Chorwacka wyspa Brač została wpi- i Grand Cayman oraz Palau z Oceanu sana na listę dziesięciu najbardziej Spokojnego. atrakcyjnych wysp do życia. Zestawie- Brač to jedna z największych wysp nie opublikowało amerykańskie czaso- w Dalmacji, z drzewami oliwnymi pismo „Islands”. i plażami. Ma dobre połączenie z lą- Na prestiżowej liście wysp ze snów dem. Świetną kuchnię (ryby, sery, znalazły się także: Big Pine Key z Flo- domowa jagnięcina i czerwone wino rydy, grecka Kreta, nowozelandzka Plavac). Autorzy rankingu zwrócili też Załoga Gemini 3: od lewej Roman Paszke, Mariusz Klupiński, Mariusz Siedlecki, Waiheke, Curacau z Antyli Holen- uwagę na zrelaksowanych mieszkań- Józef Olechnowicz, u dołu Robert Janecki. Z wiadrem na głowie pasażer na gapę. derskich, hawajska Maui, malezyjska ców wyspy spędzających czas popija- Langkawi, karaibskie wyspy Nevis jąc kawę na nadmorskim deptaku. A może Balaton?

Ciekawą ofertę czarteru na węgierskim Balatonie przygotowała na sezon kra- kowska firma Sailor. Balaton to jezioro pochodzenia tektonicznego – największe w Europie Środkowej. Znajduje się na wysokości około 100 metrów nad pozio- mem morza. Ma aż 77 km długości, szerokość od 4 do 14 km i powierzchnię 600 km kwadratowych. By wynająć niespełna 9-metrowy jacht dla ośmiu osób na tym akwenie wystarczy posiadać patent żeglarza jachtowego. Sezon turystyczny trwa tu od czerwca do sierpnia. Latem woda w Balatonie ma około 23 stopnie Celsjusza. Jachty stacjonują w marinie Füred Campsite (Balaton- füred). To znana miejscowość wypoczynkowa. Ceny usług są na Węgrzech nieco niższe, niż na przykład w basenie Morza Śródziemnego. Postój w marinie nad Balatonem kosztuje od 15 do 25 euro, a posiłek w restauracji od 5 do 10 euro.

Wyspa Brač uznana za raj na ziemi. Więcej o czarterach na Węgrzech na stronie internetowej www.sailor.pl. Fot. Marcin Mikulski, Split and Dalmatia Country Tourist Board, George Johns / Alinghi

4 magazyn dla żeglarzy  marzec 2010 www.magazynwiatr.pl peryskop Szczecin Water Show

eglarskie targi w Szcze- od godz. 10 do 18). Wstęp na wystawę cinie zyskały nową mar- dla zwiedzających jest bezpłatny. Or- Żkę i nadzieję na szybki ganizatorzy chcą dzięki temu zachę- rozwój. – Proszę się rozejrzeć cić mieszkańców regionu do licznego dookoła. Wszędzie woda. Więc udziału w imprezie. Spodziewają się dlaczego nasze miasto miało- nawet 20 tys. gości. by nie mieć poważnej impre- Zadaniem szczecińskiej wystawy zy targowej – mówi Krzysztof jest promocja żeglarstwa, sprzętu wod- Owczarek, współorganizator nego, ale także integracja środowiska imprezy. związanego ze sportami wodnymi oraz promocja regionu, który zaczyna budzić się po okresie długiego zastoju. – W naszej najbliższej okolicy mamy Regaty turystów prawie wszystko, co niezbędne, by rozwijać wodną turystykę i związany z nią biznes. Są rzeki, jeziora, jest Za- lew Szczeciński, a Bałtyk mamy na wy- w Chorwacji ciągnięcie ręki. Brakuje tylko oceanu. Żadne inne miasto w Polsce nie ma tak ie trzeba mieć upraw- Udział w regatach na własnej jed- doskonałych i przyjaznych żeglarzom nień, żeglarskiego do- nostce kosztuje 195 euro za jacht warunków do uprawiania tego sportu N świadczenia i nie trzeba plus 225 euro za każdą osobę na – przekonuje Krzysztof Owczarek. znać wyników America’s Cup pokładzie (w cenie między innymi Szczecin to wrota na szerokie wody. – tak organizator polskiego ty- kolacje i opłaty portowe). Można też Doskonałe miejsce dla początkujących godnia żeglarskiego zaprasza wykupić za 649 euro koję na jachcie oraz dla tych, którzy szukają dogod- do Chorwacji na niezwykłe re- Bavaria 46 zarezerwowanym przez nego punktu wypadowego na Bałtyk. gaty turystów. polskiego organizatora (w cenie Prawie każdy znajdzie tu akwen dla między innymi usługi skippera). siebie, a jeśli ktoś wypłynie na Dąbie, 8 maja na wyspie Murter rozpocznie Ceny nie zawierają transportu do Zalew Szczeciński i dalej, to może być się 15 edycja imprezy Adriatic Sailing Chorwacji oraz zaprowiantowania pewien, że przez dwa tygodnie nie bę- Week. Jej częścią po raz drugi będą re- jachtu. dzie w stanie zawinąć do każdego cie- gaty polskich żeglarzy, którzy jako je- Więcej o regatach na stronie interne- kawego miejsca. dyni z zagranicznych gości będą mieć towej www.polishsailingweek.pl. Na targach obecni będą producen- własną, odrębną klasyfikację. ci sprzętu, firmy czarterowe, swoją Regaty na trasie Murter, Piškera, Žut, O akwenie regat czytaj na stronie ofertę zaprezentują kluby żeglarskie, Vodice, Murter składają się z czterech na s. 9. Marina SEJK Pogoń mariny. A nasza redakcja rozda goś- długodystansowych wyścigów (każdego ciom imprezy nowy numer Magazynu dnia meta w innym porcie). Uczestnicy Targi organizowane na terenie Mię- WIATR. Na uroczystości otwierającej będą rywalizować w czterech klasach: dzynarodowych Targów Szczeciń- targi Szczecin Water Show obecny bę- One Design Class Salona 37, One Design skich będą trwały trzy dni: od 26 do dzie między innymi Kapitan Roman Class First 45, klasa otwarta ze spinake- 28 marca (godziny otwarcia targów: Paszke. rem oraz klasa otwarta bez spinakera. Najmniejszy houseboat made in Poland

Jeśli ktoś chce mieć swój własny jacht jednostek – przeznaczonych nie tylko Albatros 623 – wyglądający jak mi- spacerowy, a nie stać go na dużą moto- na dłuższe rejsy, ale też na weekendowe niaturka kutra – to jacht dla 2-3 osób. rówkę, może szukać w polskich stocz- przejażdżki. Oto przykład takiej jed- Dla młodego małżeństwa z małym niach i zakładach szkutniczych małych nostki z zakładu w Słomczycach. dzieckiem lub dla pary kochanków chcących mieć do siebie blisko. To także jacht dla koneserów tradycyj- nych linii i miłośników szuwarowej włóczęgi. Pewnie dlatego Albatros na poznańskich targach Boatshow wpadł w oko między innymi redaktorowi Jerzemu Iwaszkiewiczowi. Albatros waży tonę, ma niewielkie zanurzenie (52 cm) i długość niewie- le przekraczającą 6 metrów. A mimo to w centralnej części pod pokładem wysokość wnętrza ma 2 metry. Za- planowano trzy koje, wewnętrzny ster z siedziskiem oraz kambuz i łazienkę, którą można wyposażyć w chemiczne wc, umywalkę, a nawet prysznic. Jacht przeznaczony jest do żeglugi z silni- kiem o mocy 11-21 KM. Cena: 97,6 tys. zł brutto. REKLAMA

O modzie na jachty spacerowe czytaj

Fot. Wspólnota Turystyczna Miasta Szybenik, FHPU Piotr Woźniak, Jakub Olejnik Jacht spacerowy Albatros 623. na s. 12-18.

www.magazynwiatr.pl marzec 2010  magazyn dla żeglarzy 5 biznes

Nad pulpitem nawigacyjnym bogato wyposażonej motorówki możemy poczuć się jak pilot w kabinie F16.

Jachty pod klucz Nowa usługa na polskim rynku żeglarskim

upując auto w salonie pijesz – Niektórzy sądzą, że wystarczy pirotechniczne, kompasy. Niezbędne błędów i oszczędzają czas. Nie mu- kawę, podpisujesz ubezpie- wydać spore pieniądze na zakup jach- są też wydatki poprawiające komfort szą wertować katalogów, wypytywać K czenie i odbierasz kluczyki. tu w stoczni i można już oddać cumy. żeglowania. Klienci zamawiają więc w sklepach i tracić nerwów w urzę- Po chwili wsiadasz do samocho- Tak myślą przede wszystkim żegla- montaż ogrzewania i klimatyzacji, dach. Nie muszą umawiać się z inspek- du, który ma wszystko – klimaty- rze, którzy kupują morski jacht po raz a zdarza się, że nawet kompresora do torami. Na zakupiony sprzęt otrzymują zację, radio, nawigację. Nic tylko pierwszy – mówi Michał Imianowski ładowania butli nurkowych. Jednym tzw. „gwarancję na burcie”. Oznacza ruszyć w świat. Czy tak samo jest ze szczecińskiej firmy Skaut, która z głównych punktów programu dopo- to, że jeśli coś się popsuje na jachcie wtedy, gdy kupujemy jacht? kompleksowo wyposaża jachty pod sażenia jest montaż elektroniki i urzą- stacjonującym na przykład w Gdyni, klucz. Nie tylko polskie, ale także dzeń nawigacyjnych. to serwisant pojawi się w marinie i po- Niestety rzadko. Doposażenie i do- sprowadzane z renomowanych stoczni Na koniec przychodzi czas na wy- stara się usunąć usterkę bez koniecz- pieszczenie jachtów stocznie pozosta- zachodniej Europy. Skaut uzbrajał już posażenie kuchni w zastawę i sztućce, ności demontażu urządzenia. wiają armatorom. Dotyczy to przede między innymi jachty żaglowe: Bava- kabin w pościel, łazienek w ręczni- Po złożeniu przez armatora zamó- wszystkim jednostek morskich. Dlate- ria 33, Bavaria 44, Delphia 37, Hunter ki, przydadzą się nawet szlafroki dla wienia na doposażenie jachtu spro- go na rynku pojawiły się firmy, które 34, Janmor 28, Phila 880, Maxus 33 członków załogi z wyhaftowaną na- wadzany jest niezbędny sprzęt. Kiedy uzbrajają jachty w elektronikę, środki oraz jachty motorowe: Sea Ray 250, zwą jachtu lub logo armatora. wszystko jest już na miejscu, wówczas bezpieczeństwa, nawet w kieliszki do Bayliner 265, Maxum 2900, Sessa 35 Co zyskują klienci decydujący się przygotowywanie jednej jednostki pod wina oraz sztućce z wygrawerowanym i Rodman 1250. – Nowy jacht zanim na usługę „jacht pod klucz”? Przede klucz trwa kilka dni. nazwiskiem właściciela. zejdzie na wodę i wyruszy w pierwszy wszystkim nie popełniają kosztownych KO „Jacht pod klucz” to usługa kierowa- rejs potrzebuje inwestycji. Jeśli wy- na do żeglarzy, których stać na zakup szedł ze stoczni „goły”, to ta inwesty- i utrzymanie jachtu, ale nie mają czasu, cja często przekracza 100 tys. zł – do- Zanim oddasz cumy chęci, głowy i wiedzy, by móc samemu daje Michał Imianowski. uzbroić nową jednostkę w rzeczy nie- Na co wydawane są te pieniądze? 1. Rejestracja jachtu. Niezbędny jest dowód zakupu (umowa lub faktura) oraz zbędne na morzu, a także w gadżety, Na wszystkie elementy wyposaże- dokument zawierający dane techniczne jachtu (np. certyfikat CE). Rejestrację które podnoszą standard jachtu oraz we nia związane z bezpieczeństwem na prowadzi PZŻ lub Izba Morska przy Sądzie Rejonowym (jak to będzie wyglądać wszystko czego wymagają przepisy. jachcie: na tratwy ratunkowe, środki w przyszłości nikt nie wie). W przypadku leasingu procedurę przeprowadza fun- dusz leasingowy (jako właściciel jachtu).

2. Uzyskanie pozwolenia radiowego oraz nadanie numeru MMSI. Firma zgłasza się do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Składa wniosek i przed- stawia dane i świadectwa homologacji urządzeń komunikacyjnych, w które wyposażony będzie jacht (radiotelefony VHF oraz radiopławy EPIRB). Pro- cedura trwa około dwóch tygodni.

3. Przeprowadzenie inspekcji technicznej. Jesteśmy na nią skazani jeśli jacht nie posiada certyfikatu CE. W wyniku inspekcji uzyskujemy Orzeczenie Zdolności Żeglugowej (PZŻ) lub Świadectwo Klasy (PRS).

4. Uzyskanie Karty Bezpieczeństwa. Jej uzyskanie jest niezbędne jeśli jacht jest własnością firmy. Zgłaszamy jacht do inspekcji. Inspektor sprawdza pra- widłowość i ważność dokumentów rejestracyjnych, technicznych, pozwoleń i certyfikatów zgodności, atestów, a także zgodność wyposażenia z wytycz- nymi Dyrektora Urzędu Morskiego (każdy z urzędów ma inne wytyczne). Jachty rekreacyjne (nie używane do prowadzenia działalności gospodarczej) o długości do 15 metrów zwolnione są z obowiązku posiadania Karty Bezpie-

REKLAMA czeństwa. Ich wyposażenie zależy jedynie od inwencji i rozsądku armatora. Fot. Raymarine

6 magazyn dla żeglarzy  marzec 2010 www.magazynwiatr.pl chronimy twoje marzenia ubezpieczenie jachtów śródlądowych

bezpieczny rejs z kompleksowym ubezpieczeniem ptu jachty biznes Wiatr i Woda Warszawskie targi pełne rynkowych debiutów

a targach w Warszawie Tu zwraca uwagę stosunkowo mały roz- światło dokowania na dziobie, tzw. zwykle zapadają osta- miar paczki, w której przechowywane szperacz (więcej o jachcie Nautika N teczne decyzje dotyczą- jest koło, co może ucieszyć armatorów 1000 na s. 17). ce naszych planów na najbliż- mniejszych jednostek. Na stoisku Sail Wszyscy, którzy wybierają się w tym szy sezon. I niech Was nie Service znajdziecie też tratwę aseku- roku na południe Europy, z pewnością zmylą niskie temperatury, ani racyjną Jon Buoy, która łączy w sobie zauważą nową książkę wydawnictwa akweny skute lodem, bo poło- tradycyjne elementy ratunkowe: koło Alma-Press „Grecja. Przewodnik dla wa marca to najlepszy czas na ratunkowe, flagę asekuracyjną, dryf- żeglarzy”. Ta pozycja pomoże nam wodowanie marzeń. kotwę, lampę i gwizdek. W chwili ze- odnaleźć się w gąszczu wysp Morza tknięcia z wodą tratwa nadmuchuje się Egejskiego. Dzięki niej będziemy mo- automatycznie. Balast w dolnej części gli zaplanować rejs zanim wyruszymy tratwy wypełnia się wodą co zapewnia w podróż do Aten. To ważne, ponieważ stabilizację i spowalnia dryfowanie. w Grecji żeglujemy na większych prze- Cena: 2,7 tys. zł. strzeniach, niż na przykład w Chorwa- cji. A źle zaplanowana trasa rejsu na Firma Makanu, znana między in- dużym akwenie może oznaczać stratę nymi z dystrybucji odzieży i sprzętu wielu godzin i dziesiątek mil. marki Crewsaver, zaprezentuje nową W nowym katalogu sklepu wysył- serię kamizelek automatycznych kowego Bakista warto rzucić okiem Crewfit 190N. Kamizelki wyposa- na niezwykłą pompę zęzową, prak- żono w wygodny kołnierz i zwięk- tyczną i bardzo prostą w budowie. szono obwód klatki piersiowej do Pompkę umieszcza się na cumie tuż zakresu 86-152. Producent zapewnia, przy dziobie. Jacht pracujący na falach że nowe kamizelki są wygodniejsze naciąga cumę oraz dwa parciane paski i lżejsze od starszych modeli. Można ściskające pompkę. Przy każdym moc- je nabyć w wersji z uprzężą lub bez. niejszym szarpnięciu pompka wypom- Ceny kamizelek: od 740 zł (model ju- powuje wodę zęzową za pomocą rurki nior bez uprzęży) do 1070 zł (wersja wsuniętej do kadłuba. A armator wy- Tratwa asekuracyjna Jon Buoy PLUS ZIP posiadająca zamek, zin- poczywa i planuje następny rejs w za- tegrowany kaptur oraz oświetlenie ciszu portowej tawerny. sygnalizacyjne). Stocznia Delphia Yachts przedstawi spacerowy jacht motorowy Nautika Kryzys już za nami? 1000 ECO z silnikiem elektrycznym. To niezwykła kombinacja – chyba po Rozmowa z Jackiem Orylem, szefem targów Wiatr i Woda. raz pierwszy do tak dużej jednostki za- stosowano ekologiczny napęd. Niespo- Magazyn WIATR: Czym nas za- nych wodach. Czyli sprawy idą w do- dzianka z Olecka powinna zaintereso- skoczą targi w tym roku? brym kierunku. wać wszystkich, którzy chcą poruszać Jacek Oryl: Choć czasy nie należą Czego wystawcy oczekują po tar- się motorówkami po akwenach obję- do najłatwiejszych, warszawskie targi gach Wiatr i Woda? tych strefą ciszy i zakazem używania znów będą okazalsze, niż rok wcześ- Przede wszystkim nowych kontrak- silników spalinowych. niej. Wzrośnie liczba prezentowanych tów. Jako organizator robimy wszystko, Kamizelka Crewfit 190N Szczególną uwagę zwraca bogate jachtów (o około 10 proc.). Wprowa- by szefowie firm wyjeżdżali z Warsza- wyposażenie ekologicznej Nautiki. dzamy się do nowej hali o powierzch- wy z teczką nowych zamówień. Dlate- W tym roku targi odbędą się w dniach Oprócz silnika z akumulatorami, łado- ni prawie 4 tys. m kw. Spodziewamy go zapraszamy na targi gości ze świata 11-14 marca. Miejsce tradycyjne: cen- warką i wałem napędowym jednostka się aż 20 firm z branży nurkowej, biznesu. Docieramy do nich za pośred- trum targowe przy ul. Prądzyńskiego. posiada ster strumieniowy, ogrzewa- w tym przedsiębiorstw zagranicz- nictwem organizacji zrzeszających Do żeglarzy i motorowodniaków do- nie, markowy zestaw audio, zestaw do nych, na przykład z Chorwacji. Do przedsiębiorców, a także poprzez klu- łączą miłośnicy wędkowania, dla któ- mycia pokładu, generator prądu oraz żeglarzy i motorowodniaków dołączy by golfowe, tenisowe, a nawet eksklu- rych przygotowano targi „Na Ryby”. kilkadziesiąt podmiotów z branży zywne kluby fitness. Chcemy zarażać W czwartek, 11 marca, wstęp zare- wędkarskiej. jachtingiem potencjalnych nabywców zerwowany jest dla branży i mediów. Czy to oznacza, że kryzys mamy sprzętu wodnego. Pozostali wodniacy będą mogli zwie- już za sobą? Jaka będzie przyszłość warszaw- dzać hale dopiero po godz. 15, a także Sporo jeszcze brakuje do zakończe- skiej wystawy? w trzy kolejne dni: w piątek i sobotę nia kryzysu, ale z pewnością najwięk- To najstarsze i największe targi że- od godz. 10 do 18 oraz w niedzielę od szy dołek już za nami. Polskie stocz- glarskie w kraju. Swą pozycję utrzy- godz. 10 do 17. nie zaczynają wychodzić z tarapatów. mają jeszcze długo. Jednak za kilka Targi jak co roku pełne będą rynko- Znajdują nowe kierunki zbytu, wpro- lat liderem może zostać nasza wysta- wych debiutów. Stocznia Northman za- wadzają na rynek nowe konstrukcje, wa organizowana w Gdyni. To miasto prezentuje jacht Maxus 28, przestron- często coraz większe i bardziej luk- żyje żeglarstwem. Oferuje tańsze hote- ną jednostkę o nowoczesnych rysach susowe. Świetnie radzi sobie Delphia le. Niezłą komunikację. I ma to, czego przygotowaną dla firm czarterowych Yachts. Stocznia Galeon co roku pre- stolica nie będzie mieć nigdy – morze i prywatnych armatorów. Gdański Sail zentuje nowy, bardziej okazały jacht i marinę, w której można prezentować Service przedstawi kilka nowości. Mię- motorowy. Firma Parker sprzedaje jachty prawie każdej wielkości. Kiedy dzy innymi uprząż ułatwiającą wspi- swoje riby w najdalszych zakątkach powstanie nowy port jachtowy w Ba- naczkę na maszt Top Climber wyko- świata. Piraci porywają okręty u wy- senie Prezydenckim, to targi w Gdyni naną z mocnych pasów poliestrowych. brzeży czarnego lądu, a rządy afrykań- będą mogły rozwinąć skrzydła. Marzę, Pneumatyczne koło ratunkowe, które skich państw ślą do Polski zamówienia by stały się kiedyś polskim odpowied- wypełnia się powietrzem automatycz- na pontony Parkera, które pomagają im nikiem słynnej wystawy w Genui.

nie w momencie kontaktu z wodą. Nowy przewodnik dla żeglarzy. strzec bezpieczeństwa na przybrzeż- Rozmawiał Krzysztof Olejnik Fot. Crewsaver, Ocean Safety, Alma-Press

8 magazyn dla żeglarzy  marzec 2010 www.magazynwiatr.pl dziennik pokładowy 150 wysp na kursie Archipelag Kornati – ostatnie skrawki zatopionego lądu

eglować przez Dalmację i nie wpaść do Parku Naro- Żdowego Kornati, to jak być w Rzymie i nie zobaczyć Papie- ża. Przed nami perła Adriatyku.

Archipelag Kornati – najbardziej rozwinięta grupa wysp w całym ba- senie Morza Śródziemnego – to małe, skaliste, surowe i bezludne skrawki lądu. Jeden obok drugiego. Niektó- re są jak naparstki lub szczyty pira- mid wystające ponad powierzchnię morza. Zaledwie dziewięć z nich ma powierzchnię większą, niż 1 km kw. Płynąc z południowego wschodu na północny zachód możemy żeglować między nimi slalomem. Żeglarze przypływają tu nurkować, podziwiać brzegi i dzikie ptactwo, po- spacerować po surowej i tajemniczej ziemi, ale przede wszystkim rzucić kotwicę w jakieś ustronnej zatoczce i delektować się okolicą. W sezonie o samotność między wyspami dość trudno, bo kieruje się tu mnóstwo jach- tów. Wystarczy jednak odrobina wy- trwałości w poszukiwaniach, a można znaleźć kawałek własnego raju. Jeśli wyruszacie z Zadaru, Sukosan, Biogradu, miasta Jezera, Vodice, Szy- Na pierwszym planie Park Przyrody Telašćica, w głębi Park Narodowy Kornati. benik lub Primosten, to archipelag ma- cie na wyciągnięcie ręki. Wychodząc tarz. Co roku, pierwszego dnia czerwca, te zakupione poza terenem archipela- Na terenie archipelagu możecie kotwi- rano z portu bez problemów zdążycie odprawiana jest tu uroczysta msza, na gu. Pamiętajcie, że nie warto uchylać czyć w zatokach (na przykład przy bo- na wieczorną kolację do upatrzonej którą wierni przybywają na łodziach. się od zakupu biletu przed przybyciem, jach należących do parku), możecie też zatoki. Cumują w zatoce Kravjacica skąd pro- bo nawet jeśli przycupniecie „na gapę” korzystać z nielicznych, małych przysta- Wyobraźcie sobie ląd zapadający się wadzi szlak turystyczny na najwyższe swoim jachtem gdzieś w ustronnym ni lub z dwóch kameralnych marin firmy coraz niżej i niżej. Zanurzający się pod wzniesienie – górę Metlina (237 m). miejscu, służby parku z pewnością was ACI (pod wieczór bardzo trudno w nich wodą jak dziurawa łajba. Tak właśnie Żeglarze wyruszający w kierunku wypatrzą i podpłynął swoją motorów- o wolne miejsca). Obie czynne są od po- powstały Kornaty. Gdyby to zanurzanie parku narodowego muszą pomyśleć ką oferując bilety po wyższej cenie. czątku kwietnia do końca października. trwało dobę, mówilibyśmy o kataklizmie. o zakupie biletu wstępu. Mogą to Doba postoju jachtu o długości 10-11 m Ale tu na szczęście wybrzeże zapadało się zrobić w kilkunastu miejscach poza Ceny biletów do parku Kornati: kosztuje 50 euro. Marina Žut znajduje się z szybkością jednego metra na tysiąc lat. archipelagiem, między innymi w ma- • jachty do 11 m 150 kun (250) w północnej części regionu, w zatoczce Dlatego dziś uważni nurkowie mogą po- rinach ACI Jezera i Vodice, w mari- • jachty 11-18 m 250 kun (400) Podrešanj na północno-wschodnim brze- szukiwać pod wodą linii brzegowej sprzed nie Betina, w turystycznej agencji • jachty od 18 m 450 kun (750) gu wyspy Žut. Marinę Piškera odnaj- wieków i wypatrywać pod powierzchnią Coronata na wyspie Murter, w Mari- (w nawiasach podano ceny droższych dziecie w centralnej części archipelagu, wody ruin starożytnych miast. nie Kremik Primosten, a także w ma- biletów oferowanych na terenie parku, na północnym brzegu wyspy Vela Pa- Na wyspach brakuje słodkiej wody. rinach w Szybeniku i Sukosan (pełną 1 kuna = 0,54 zł) nitula. W marinach można zatankować Skalistą glebę porastają jedynie trawy listę biur sprzedających bilety znaj- wodę, ale tylko rano od godz. 8 do 10. i makia. Gdzieniegdzie o przetrwanie dziecie na stronie internetowej www. Pozwolenie na nurkowanie w gra- Na północ od archipelagu Kornati w tych trudnych warunkach walczą kornati.hr). nicach parku mogą wykupić jedynie – t u ż za jego g r a n ica m i – pr z y w it a Wa s drzewa figowe, oliwne i winorośla. Na terenie archipelagu informacje wyspecjalizowane firmy i tylko z nimi kolejne wyjątkowe miejsce. To Park Archipelag należy w większości do uzyskacie w jednej z dwóch recepcji. możemy penetrować podwodny świat. Przyrody Telašćica czyli największy mieszkańców pobliskiej wyspy Mur- Pierwsza znajduje się w porcie Žakan Nurkowanie indywidualne jest niedo- i najbezpieczniejszy naturalny port ter. Swoje pastwiska mają tu także rol- na wyspie Ravni Žakan. Druga w zato- zwolone. Można natomiast samemu Adriatyku. Wąska zatoka wcina się 5 nicy z Dugiego Otoku. ce Vruje na wyspie Kornat. Oba biura wykupić licencję na wędkowanie – 150 mil w głąb wyspy. Na mapie wygląda Na Kornati bez trudu odszukacie oferują licencje wędkarskie, publikacje kun za licencję nabytą poza parkiem lub to tak, jakby nasz jacht wpływał do mały, średniowieczny kościółek Gospe i pamiątki. A także bilety do parku na- 300 kun jeśli zechcemy płacić dopiero rozwartej paszczy krokodyla. o Tarica. Nieopodal znajduje się cmen- rodowego tylko znacznie droższe, niż na miejscu (ceny za osobę na dzień). Joanna Rafalska REKLAMA ark Przyrody Telašćica Fot. P

www.magazynwiatr.pl marzec 2010  magazyn dla żeglarzy 9 rejsy naszych marzeń Zimą przez Adriatyk Z Triestu do Wenecji we mgle i w mrozie

od koniec grudnia można te diety i postanowiliśmy zastosować je wiązać krawaty i przymie - nagminnie w Nowym Roku. Pełni po- P rzać błyszczące kreacje. czucia silnej woli i stalowych charakte- Można też pakować ciepłe ga- rów, z wizją kaloryferów na brzuchach, cie, czapki, sztormiaki i ruszać zakopaliśmy się w końcu w śpiwory, bo w drogę. Byle dalej od miasta, na zewnątrz panował mróz (-1 C˚). zastawionych stołów i bigosu. Poniedziałek, 28 grudnia Pożeglować zimą po północnym Ad- Poranek wita nas bezchmurnym nie- riatyku? I zacumować w Wenecji na bem, jest całkiem ciepło, jakieś osiem Sylwestra? Pomysł odważny, ale na tyle stopni powyżej zera. Kompletna cisza. realny, że wart krótkiej opowieści. Zero wiatru. Za burtą odkrywamy gi- Wyruszyliśmy na południe zaraz po gantyczne meduzy. Mają jakieś pół świętach Bożego Narodzenia. Pierw- metra średnicy. Wyruszamy po zakupy, szego wieczoru po przyjeździe do odbieramy jachty, pijemy pyszną, wło- Triestu wykończyliśmy przytaszczone ską kawę i coś koło południa ruszamy z Polski makowce, pierniki i krzepką do portu Piran na terenie Słowenii. grejfrutówkę. Wodzirejem wieczoru Piran to urocze, portowe miasteczko był Adam, który zwykle chętnie dzie- założone na wzór wenecki. Po zmroku li się swymi życiowymi mądrościami pięknie oświetlone. Rozbrzmiewa ko- Pływy podtapiały keje w marinach. Bez kaloszy trudno było przetrwać. zdobytymi podczas niezliczonych mor- lędami. Po miłym spacerze lądujemy skich podróży. Dowiedzieliśmy się, w mesie, a wachta kambuzowa raczy stanowić dla nas zagrożenie. To ważne, jest pełen ludzi i wody. Przypływ sięga że cebule to cytryny północy. Kto by nas spaghetti. Atrakcją wieczoru oka- bo wszyscy są tu szybsi od nas i oczywi- nawet do kolan. Turyści spacerują po pomyślał. Adam zachwycał też swoją zuje się prawie metrowy przypływ. ście czują się, jak u siebie w domu. specjalnych podestach prowadzących figurą i zdradzał nam sekrety swojej Szybko znajdujemy spokojny port do placu. Ale dalej trzeba sobie radzić diety. Pierwsza to dieta mango: nie je Wtorek, 29 grudnia w części miasta o nazwie St. Elena samemu. W ruch idzie więc wszystko, mango. Druga to dieta cud: je wszystko, Przed nami długi przelot z Piranu (Velico Veneziano). Pomosty są w po- co jest pod ręką. A pomysłowość tury- a jak schudnie, to cud. Zapamiętaliśmy w pobliże naszej upragnionej Wenecji, łowie stałe, więc znów pływy fundują stów nie zna granic: klasyczne kalosze do Mariny del Cavallino (Porto di Pia- nam ten sam spektakl: „pojawiam się wędkarskie, torebki wszystkich sieci ve Vecchia). Przecinamy Zatokę We- i znikam”. supermarketów, wysokie kalosze, krót- necką prostym kursem (43 mile). Wiatr Ruszamy na pierwszy rekonesans do kie kalosze i zwyczajne, miejskie obu- lekki, więc wciągamy żagle na maszt miasta i szybko stajemy się ofiarami wie. Znakomita większość gawiedzi, i szukamy każdego dodatkowego wę- jego uroku. W pobliżu mostu Rialto niezależnie od uzbrojenia na nogach, zła prędkości. Słońca nie ma, ale jest rezerwujemy miejsce w restauracji na jest całkowicie przemoczona i bezgra- dość ciepło i nie pada. sylwestrową pizzę. Ponieważ już wia- nicznie szczęśliwa, choć temperatura Wchodzimy do portu przy niskiej domo, że w nocy będzie wysoka woda, wody jest bliska zera. wodzie, kanałem z wyraźnym prądem. zaopatrujemy się w bardzo twarzowe, Wejście tyłem pomiędzy dalby roz- kolorowe pokrowce na nogi wiązane Nowy Rok grzewa całą załogę. Port z pięknymi powyżej kolan. Zobaczymy, na co się Poranek budzi nas deszczem i zim- sanitariatami, ale bez żadnych dodat- przydadzą... nem. Pomost oczywiście pod wodą, kowych atrakcji. Ani wody, ani sklepu, więc bez kaloszy ani rusz. Uzupełnia- ani baru. Dlatego zaskakuje nas cena Sylwester my zbiorniki z wodą i ruszamy w dro- za postój: 60 euro. To chyba znak, że Zakładamy ciepłe kalesony, polary, gę powrotną, tym razem z prądem jesteśmy blisko Wenecji. czapki z nausznikami, kurtki wodood- odpływu. porne i przede wszystkim kalosze. Ru- Bez dużego wysiłku dla silnika pędzi- Środa, 30 grudnia szamy w stronę placu Św. Marka. Plac my prawie 10 węzłów. Tuż za główkami Rankiem mamy jedyną okazję po- czuć się jak Jezus Chrystus. Poziom morza podniósł się o metr. Trap za- miast prowadzić w górę, schodzi teraz w dół. Pomost znalazł się kilka centy- metrów pod wodą, więc udajemy, że stąpamy po wodzie. Po pół godzinie woda opadła na tyle, że pomosty znów są widoczne. Ruszamy więc do We- necji. Pogoda paskudna: pada zimna mżawka, widoczność słaba. Szukamy ratunku w gorącej kawie. Do Wenecji zbliżamy się wczesnym popołudniem. Wejście w obręb miasta jest ciekawe nawigacyjnie. Tor podej- ściowy jest dobrze oznaczony, ale wpły- wamy przy odpływie, pod silny prąd. Prędkość nagle spada z siedmiu węzłów do trzech. Poza tym ruch jak na Mar- szałkowskiej. Tramwaje wodne, statki turystyczne, promy, prywatne łodzie motorowe i water taxi. Meldujemy ster- Fot. Agata Pyziak, Jarosław Lehwark REKLAMA nikowi o każdym obiekcie mogącym Manewr cumowania do zatopionych pomostów.

10 magazyn dla żeglarzy  marzec 2010 www.magazynwiatr.pl rejsy naszych marzeń

toru żeglugowego szczelnie otula nas mgła. Niewiele widać, prawie nic nie słychać, nic nie wieje i jest pięknie. Pły- niemy na port Santa Margherita. Wpły- wamy do mariny dell’Orologio w miej- scowości Caorle – duży port jachtowy z sympatycznym szefem portu, media- mi na kei i luksusowym sanitariatem, który z dziką rozkoszą okupujemy za- mieniając go w łaźnię parową. Kiedy nasze członki odzyskują tem- peraturę wskazującą na podtrzymanie funkcji życiowych, szykujemy pysz- ną kolację, która szybko zamienia się w zabawę noworoczną.

Sobota, 2 stycznia Pogoda się stabilizuje: leje jak z ce- bra, jest zero stopni Celsjusza, zaczyna wiać i żeby nie było nudno – od razu 30 węzłów. W południe deszcz zamie- nia się w deszcz ze śniegiem, a potem w śnieg. Musimy podjąć decyzję, co robić, bo port zamykają zgodnie z pły- wami morza. O tej porze roku o godz. 2 w nocy. Wyjście na otwarte morze przy tej pogodzie i wietrze nie jest zbyt ponętną perspektywą. Przesta- wiamy więc jachty do wewnątrz, poza grodzie portowe. Manewr jest trudny, bo podmuchy dochodzą do 40 węzłów, a kanał po obu stronach zajmują kutry rybackie i jest wąsko jak diabli. Urokliwe wejście do miejskiego portu Piran.

Niedziela, 3 stycznia Im bliżej Wenecji, W Marinie del Cavallino zapłaciliśmy minut. Opłata dobowa – 60 euro za Ranek. Przejmujący chłód wpełza tym wyższe ceny 60 euro, podobnie w dell’Orologio czy jacht do 12 metrów plus 4 euro za dobę do kajut. Zakopywanie się w śpiwo- Porto Santa Margherita. od osoby. rach niewiele daje, więc wyskakujemy Mariny na północnym Adriatyku są We wszystkich portach znajdują- Innym weneckim portem jest San bez budzenia i zakładamy co się da. Na zdecydowanie tańsze, niż np. w Chor- cych się na kanałach rzecznych wpły- Giorgio Maggiore na wysepce o tej sa- pokładzie króluje mróz: szron na deku, wacji. Jest czysto, na kei znajdziecie wających do Adriatyku trzeba uważać mej nazwie, zaraz naprzeciwko placu sople na pokrowcu grota, cumy stoją prąd i wodę, całodobowe toalety, prysz- na wrota zamykające wejście. Przy Św. Marka (70 miejsc postojowych, w pionie. Za to po wczorajszej zamieci nice z ciepłą wodą, pralki i suszarki, wysokich stanach wody (takich, jak głębokości 2,20 m-2,40 m). Z mariny śnieżnej ani śladu: błękitne, prawdzi- stacje paliw i sklepy żeglarskie. podczas naszego rejsu) trzeba dobrze jest piękny widok na plac Św. Marka, wie włoskie niebo, słońce i ani śladu Niesamowite wrażenie robi Marina kontrolować przypływy i odpływy, a do Wenecji można się stąd dostać wiatru. Sant’Andrea. W porcie jest 250 miejsc gdyż może się okazać, iż utkniemy w wodnymi taksówkami. Opuszczamy z nutką żalu dell’Oro- postojowych dla jachtów do 25 me- porcie nawet na kilka dni. W każdej Żeglując po północnym Adriatyku logio i wyprowadzamy łajby na mor- trów długości. Dobre zaplecze sani- marinie wywieszone są informacje warto zawinąć jeszcze do słoweń- ze. To, co skapuje z bomu na stolik, tarne, przystępne ceny, miła i fachowa o pływach. Jeżeli ich nie znajdzie- skiego portu Piran, najpiękniejszego zamarza w oczach, czyli ciepło nie obsługa. W innym miejscu – w Porto cie, zawsze można zapytać bosmana. i najtańszego w Słowenii. Miasteczko jest, ale humor nas nie opuszcza. Sta- San Vito – jest 165 miejsc postojo- Uważajcie też na prądy. Wpływając jest urokliwe, a port znajduje się w cen- wiamy nawet żagle, ale nie na długo wych dla jachtów do 20 metrów dłu- do Wenecji zdarzają się prądy docho- trum miasta. Pozostałe porty – Izola, – morze raczej przypomina talerz gości. Za postój naszej jednostki (12 dzące nawet do 5 węzłów. Portoroż, Koper – również dysponują zimnej zupy, więc prujemy na silniku metrów) zapłaciliśmy 20 euro. Będąc W Wenecji polecamy port Velico dogodnymi warunkami, jednak opłaty ile się da. przy Grado warto wpłynąć jachtem Veneziano (południowe wejście portu są tam już wyższe. W Trieście czeka na nas właściciel do samego centrum miasta (postój za St. Elena). Port posiada 230 miejsc po- Agata Pyziak jachtów. Stęskniony do bólu. Widok darmo). stojowych dla jachtów do 15 metrów Małgorzata Talar jachtów w jednym kawałku szybko Im bliżej Wenecji, tym ceny opłat długości. Jest tam też restauracja, go uspokaja, ale wciąż nie wierzy, portowych rosną, a jakość już nie ta przyzwoite toalety z prysznicami, Film z rejsu znajdziecie na stro- że przy takiej pogodzie zrealizowa- sama. Nawet podczas zimowego rejsu prąd, woda i stacja paliw. Do placu nie internetowej www.talar-sisters.pl liśmy cały nasz plan. nie ma co liczyć na specjalne zniżki. Św. Marka dojdziecie stąd pieszo w 20 (dział „Galeria Video”). CZARTERY JACHTÓW ATRAKCYJNE RABATY • NAJWIÊKSZY WYBÓR JACHTÓW • WYSOKI STANDARD Zapraszamy NOWY SYSTEM REZERWACJI ON-LINE na nasze WIELKIE JEZIORA MAZURSKIE. Nowoœci!!! Antila 27, Phobos 25, Mariner 24, Jumper 19, Cobra 33, Tes 32 Dreamer, Tango 30, Phobos 29, Phila 880, Raptor 27, Phila 26, stoisko Mors 870, Antila 26, Antila 24, Antila 22, Phobos 24, Janmor 28, Sasanka 660, Corveette 600. podczas Targów W£ASNY PORT NAD JEZIOREM KISAJNO • POSEZONOWA WYPRZEDA¯ JACHTÓW Wiatr i Woda CZARTERY I REJSY ZAGRANICZNE: ATR AKCYJNE Chorwacja, Grecja, Balaton, Turcja, Włochy, Wyspy Kanaryjskie, Karaiby R A B AT Y!!! BIURO: 30-303 Kraków, ul. Madaliñskiego 3/8, tel. 12/ 267 35 37, 12/ 266 23 23, fax 12/ 267 00 60 REKLAMA PORT: Piêkna Góra, 11-500 Gi¿ycko, tel. 87 429 32 92, www.sailor.pl, e-mail: [email protected]

www.magazynwiatr.pl marzec 2010  magazyn dla żeglarzy 11 abc czarterów abc czarterów Motorowe spacerówki Czy jachty zwane houseboats podbiją serca polskich żeglarzy?

o polski wkracza moda na jedynie brzęczą jak pszczółki gdzieś czarter głównie z wynajmem jachtu często przeszkadza?” I dlatego coraz żeglowanie przestronny- za rufą. Są ledwo słyszalne nawet dla żaglowego – mówi Krzysztof Koła- częściej pytamy w firmach czartero- Dmi jachtami motorowymi. członków załogi. Tak właśnie żeglują kowski. – A przecież na naszym akwe- wych o houseboats. Na razie powoli i nieśmiało. Ale jachty spacerowe – jednostki, które za- nie, od Ostródy po Elbląg, żeglowanie Rosnąca popularność tych jed- wkrótce te konstrukcje będą po- częły wyznaczać nowe trendy w naszej z masztem nie ma sensu. Już kilo- nostek bierze się także stąd, że po- ważną konkurencją dla jachtów turystyce wodnej. Widać je najwyraź- metr od przystani trzeba go kłaść. Na zwalają trafić z oferta czarterową do żaglowych. niej na Żuławach Wiślanych i na szlaku szczęście nastawienie polskich wod- nowych klientów. Takich, którzy nie Ostróda-Elbląg. To wyjątkowe i piękne niaków do spacerowych jachtów szyb- mieli dotąd nic wspólnego ani z że- Dla żeglarzy z Mazur, szczególnie tra- miejsca, a jachty typu houseboats są dla ko się zmienia. Jeden z naszych klien- glarstwem, ani z żadną inną formą dycjonalistów, którzy pamiętają rejsy na nich po prostu stworzone. Ale nawet na tów wyczarterował od nas tradycyjny wodnej turystyki. Przepisy bowiem Omegach, wspominają ciepło pierwsze Mazurach nowe jednostki pojawiają się jacht żaglowy. Podczas tygodniowych pozwalają prowadzić jacht motorowy jachty kabinowe i burłaczenie wzdłuż coraz częściej. wakacji tyle razy kładł i stawiał maszt, bez żadnych uprawnień jeśli jego sil- nik nie ma więcej, niż 13 KM. Więc Jachty spacerowe żeglujące firmy czarterowe grzecznie słuchają przepisów i montują do swych jachtów po Żuławach Wiślanych i Kanale trzynastokonne silniki. – Wszyscy Elbląskim wyposażone są między moi klienci z ubiegłego sezonu byli żeglarskimi nowicjuszami. A mimo innymi w rowery dla całej załogi. to, korzystając ze spacerowej moto- rówki, mogli żeglować po Mazurach z całą rodziną – mówi Roman Kułdo Jak na nową że następnym razem już od progu wo- z Giżycka. – Dzięki nowej ofercie po ofertę reagują łał, że prosi o motorówkę. raz pierwszy sprzedaż czarterów na polscy żegla- Polski rynek śródlądowych czarte- nowy sezon ruszyła u mnie już jesie- rze? Niektórzy rów w y rósł z czasów, kiedy o silnikach nią. Pod koniec grudnia jeden z jach- z zachwytem. marzyło niewielu z nas. Wystarczały tów był już zarezerwowany na siedem Inni potrzebują nam żagle, wiosła i liny. Jednak przez tygodni lata. kanałów, słowo „motorówka” brzmi więcej czasu, by się do niej przeko- kilkanaście ostatnich lat czarterowe Łukasz Krajewski z Jaworzna trzy nieswojo. Bo jachting motorowy w pol- nać. Krzysztof Kołakowski, znany jachty stały się duże i nowoczesne. lata temu rozpoczął budowę floty Że- skim wydaniu kojarzy im się z rykiem żeglarz i szkutnik z Ostródy, właśnie Zaburtowe silniki są teraz standardo- glugi Wiślanej, firmy, która czarteru- monstrualnych silników, nadmierną tworzy nową firmę czarterową Kłobuk wym wyposażeniem wszystkich jed- je jachty klientom bez uprawnień na szybkością i falą, która podczas flauty Yacht, której zadaniem jest wynajem nostek. A żeglarze? Też się zmieniają. Żuławach Wiślanych. Dziś ma sześć kołysze wszystkim wokoło. Ale prze- jachtów Janmor 31 oraz spacerowych Jesteśmy coraz wygodniejsi. Coraz jachtów, na sezon planuje wodowanie cież są rodzinne motorówki, które za- motorówek. Flagową jednostką floty większe odległości pokonujemy bez kolejnych dwóch. – Jachtu żaglowego miast pędzić na złamanie karku, poru- będzie 10,5-metrowy jacht stylizowa- żagli. Dlatego kiedy nasz akwen ma nie oddam w ręce osoby bez doświad- szają się jak tramwaj wodny – dostojnie ny na parową barkę (projektu Jerzego dużo mostów, kanałów, rozlewisk czenia, kogoś spoza wodnego świata. i powoli. Nie robią fali, mieszczą na po- Maćkowiaka). Już wkrótce jednostka i rzek, którymi można przeprawiać Motorowe spacerówki po kilkugo- kładzie cały wakacyjny dobytek, nawet stanie się ozdobą Kanału Ostródzko się na sąsiednie jeziora, warto się za- dzinnym szkoleniu na kei w Gdań-

rowery. A ich silniki zamiast warczeć, -Elbląskiego. – Polacy wciąż kojarzą stanowić: „po co nam maszt, skoro tak sku wypożyczam zwykłym turystom Fot. Żegluga Wiślana (3)

12 magazyn dla żeglarzy  marzec 2010 www.magazynwiatr.pl abc czarterów

szukającym nowych wrażeń – mówi Łukasz Krajewski. – Jachty house- boats pozwalają nam zdecydowanie poszerzyć rynek potencjalnych od- biorców naszych usług. Żeglowanie pod żaglami wymaga specjalnych umiejętności. Kierowanie naszymi jednostkami jest tak proste, jak jazda samochodem. Czym różnią się motorowe space- rówki od zwykłych jachtów żaglowych (poza tym, że nie mają masztów i ża- gli)? Przede wszystkim są wygodne i przestronne niemal jak domki letni- skowe. Są ciężkie i stabilne – wiatr ich nie rozbuja, a kufel piwa nie zjedzie ze stołu przy pierwszym zwrocie. Są ła- twe w obsłudze. Pozwalają zwiedzać nie tylko brzegi, ale też ciekawe miej- sca odległe od szlaku wodnego nawet o kilkanaście kilometrów. To dlatego, że bez problemów mogą przewozić ro- wery dla całej załogi. Jachty spacerowe posiadają ogrze- wanie, w pełni wyposażoną kuchnię z lodówką, ciepłą i zimną wodę, oczy- wiście ubikację z prysznicem, a więk- sze jednostki – takie jak Haber 33 Re- porter, pływający po Wiśle we flocie Jachty opuszczają śluzę. Żeglugi Wiślanej – nawet telewizor z DVD. Nie bądźcie zdziwieni jeśli na KANAŁ ni, które są szynowymi urządzeniami dzy Iławą, a Elblągiem zaczął kurso- wypożyczonej jednostce znajdziecie Kanał Elbląski łączy jeziora Pojezie- wyciągowymi. Ten światowej klasy wać w 1852 roku. lornetkę, a nawet wędkę. rza Ostródzko-Iławskiego z Zalewem zabytek sztuki hydrotechnicznej został Dokładne opisy szlaków kanału Moda na jachty typu houseboats przy- Wiślanym, a poprzez wody Żuław zaprojektowany przez holenderskiego i najbliższych okolic (wraz ze zdję- szła do nas z zachodu. Przede wszyst- także z Gdańskiem. To unikalny szlak inżyniera Jakoba Georga Steenke na ciami i podziałem drogi na kilometry) kim z Francji, gdzie wynajem barek wodny. Pozwala podróżować dzięki początku XIX wieku. Budowa kanału znajdziecie między innymi na stronie żeglujących po kanałach ma długą i bo- systemowi śluz i zabytkowych pochyl- trwała 8 lat. Pierwszy parowiec mię- internetowej www.klobukyacht.pl. gatą tradycję. Pierwsze oferty czarteru francuskich barek polscy pośrednicy przedstawili ponad 10 lat temu. Jednak dziś nie trzeba już wyruszać nad Loa- Zatoka Gdańska rę, by wynająć spacerowy jacht, moż- Wyspa Sobieszewska na to zrobić w Gdańsku, Ostródzie i na siedlisko wielu gatunków ptaków Drewnica Sztutowo Mazurach. Na całym szlaku Wielkich Żuławki muzeum – hitlerowski Zalew Wiślany Jezior już kilka firm ma w swej flocie zabytkowy wiatrak obóz koncentracyjny i domy podcieniowe motorowe spacerówki. Znajdziecie je Gdańsk Martwa Wisła Zalew Wiślany Szkarpawa olbrzymich rozmiarów nad jeziorem Jagodne, nad Nidzkim, miasto zbiornik wodny o tysiącletniej nad Niegocinem, w Wilkasach i Wę- historii, pełne zabytów Rybina unikatowy

gorzewie. Niektórzy pomysłowi szefo- i atrakcji Tuga system trzech wie firm czarterowych potrafią nawet mostów w godzinę zdemontować maszt jachtu zwodzonych Elbląg Phila 880 i wypożyczyć klientowi sam Nowy Dwór Gd. wspaniale kadłub z zaburtowym silnikiem pod ciekawa ekspozycja odnawiana Wisła kultury mennonickiej starówka nową nazwą Phila Moto. Ceny czarterów jachtów motoro- Jez. Drużno J. Drużno wych nie należą do niskich, ale nie prawdziwy raj dla

odbiegają od kosztów wynajęcia du- birdwatcherów Tczew Nogat – występuje tu ponad żego i dobrze wyposażonego jachtu zespół 200 gatunków ptaków Kanał Zespół pięciu zabytkowych pochylni żaglowego. Kłobuk Yacht z Ostródy zabytkowych, do transportu łodzi ponad Ostródzko wynajmuje 8-metrowy jacht przezna- Malbork 150-letnich imponujący czony dla ośmiu osób za 350-500 zł na mostów rozmiarami, największy dobę (zależnie od terminu). Tygodnio- -Elbląsk wy czarter jachtu Żeglugi Wiślanej w Europie ceglany zamek i Małdyty (odbiór i zdanie jednostki w Gdańsku) kosztuje od 4 do 7 tys. zł (zależnie od wielkości jachtu i terminu). W Giży- J. Ruda Woda Gniew cku znajdziecie jacht Nautika za 700 Zalewo Stare zł na dobę we wrześniu (to bardzo wspaniale Jabłonki odrestaurowany unikatowy tunel ciekawy termin na mazurską wypra- krzyżacki pod nasypem, wę), za 880 zł na dobę w pierwszej zamek Miłomłyn umożliwiający J. Jeziorak J. Szeląg przepłynięcie połowie czerwca oraz za 1 tys. zł na najdłuższe jezioro Wielki między J. Jeziorak jeziorami dobę w szczycie wakacyjnego sezo- w Polsce, ciekawe J. Drwęckie nu. Po zbliżonych cenach oferowane rezerwaty ornitolologiczne są jachty Courier 970 (na przykład Ostróda w firmie Robson Charter). Tańszymi ciekawy średniowieczny jednostkami są jachty Calipso 750. most zwodzony Iława układ ulic, W tym przypadku za wynajęcie ło- przepięknie położone odrestaurowany pochylnia zamek krzyżacki dzi na tygodniowy rejs firmy żądają miasteczko, nad brzegami śluza Małego Jezioraka od 350 do 530 zł (na przykład firma

Rys. Żegluga Wiślana / Studio WIATR Millennium).

www.magazynwiatr.pl marzec 2010  magazyn dla żeglarzy 13 abc czarterów Kanał Elbląski Szlak, który zapada w pamięć na zawsze Fot. Żegluga Wiślana

14 magazyn dla żeglarzy  marzec 2010 www.magazynwiatr.pl abc czarterów

Pokonanie pięciu pochylni na Kanale Elbląskim zajmuje około dwóch godzin

asz jacht wspina się do (często niepoprawnie nazywane Druż- się przebijać (kontrolując śrubę i układ wyodrębnionych miejsc dostosowa- góry niczym kolejka na no), będące wyjątkowym rezerwatem chłodzenia silnika). Najwięcej roślin- nych do cumowania (poza kilkoma na WGubałówkę. Po prawej flory i fauny, a następnie rzeka Elbląg ności jest w okolicach pochylni i na jeziorach). Wyjątkiem jest umocniony drzewa, po lewej pole, a pod (Elblążka) dopływająca do Elbląga. odcinkach pomiędzy nimi. pas nabrzeża na górnym odcinku po- dnem szyny. To po prostu nie- W Miłomłynie możemy wpłynąć na Podczas przechodzenia przez po- chylni Buczyniec. Przystanie w Mał- zwykłe. Przeżyjcie przygodę na Kanał Iławski, którym dopłyniemy do chylnie i śluzy pierwszeństwo mają dytach i Miłomłynie są w budowie kanale innym, niż wszystkie. Jezioraka. Z jeziora Ruda Woda może- statki białej floty, często płynące „sta- i mają zacząć działać już w tym roku. Natomiast miejsca do biwakowania na Kanał Elbląski jest wyjątkowy, ponie- dziko znajdziecie na jeziorach, przez Kanał można przepłynąć kajakiem, motorówką, jachtem mieczowym waż różnice poziomów wody pokonuje- które przebiega szlak. my na pochylniach, a nie w śluzach. Po- lub balastowym, a także statkiem białej floty. chylnia, to budowla hydrotechniczna, Trzeba jednak pamiętać o wymiarach jednostki. Wjeżdżamy której najważniejszą częścią są wozy Maksymalna dopuszczalna szerokość to 2,6 m (w dnie) i 3,35 m na wózek pochylni transportujące jachty lądem. Wozy (na wysokości 1,3 m). Natomiast szerokość śluz to 3,2 m (Mała Wozy transportowe, na których po- wprawiane są w ruch dzięki wodzie Ruś – po przebudowie) i 3,25 m (Ostróda). konamy różnicę poziomów, umiesz- napędzającej koła zamachowe lub tur- czone są na dwóch równoległych to- binę. Na odcinku 10 km działa aż pięć rowiskach pochylni. Jeden na górnym pochylni, które przewożą jachty prawie my dostać się na przepiękne i rzadko dami”, nawet trzy lub cztery jednost- stanowisku, drugi na dolnym. Przecią- 100 metrów w górę lub w dół. Wszyst- odwiedzane jezioro Bartążek. ki jedna za drugą. Może to oznaczać gane są za pomocą stalowych lin i mi- kie rozwiązania techniczne tych zabyt- konieczność oczekiwania na przejście jają się w połowie drogi. kowych urządzeń zachowane zostały Płyniemy Kanałem przy pochylni. Nawet wtedy, gdy stat- Boki wózka to stalowe, kratowni- w pierwotnej formie. Nawigowanie Kanałem Elbląskim ków jeszcze nie ma, a obsługa dopiero cowe ściany. Na górze każdej z nich Kanał łączy Pojezierze Iławskie z El- różni się od żeglugi kanałami znanymi spodziewa się ich przybycia. jest pomost z barierką i drabinkami bląskim Węzłem Wodnym. Odcinek choćby z Mazur. Po pierwsze, Kanał Wzdłuż Kanału nie ma dogodnie umożliwiającymi zejście na ziemię. Na Kanału z Ostródy do Miłomłyna popro- Elbląski jest dużo węższy, a oprócz położonych stacji benzynowych, więc pomoście jest gong, w który uderzamy wadzono skanalizowanym odcinkiem tego w kilku miejscach ma specjalne praktycznie oznacza to brak możliwo- młotkiem, dając sygnał że jesteśmy rzeki Liwy, znajdują się na nim dwie wrota ochronne, w których szerokość ści zakupu paliwa (w Małdytach czy gotowi do jazdy oraz hamulec ręczny, śluzy. Dalej Kanał na kilku odcinkach wynosi zaledwie trzy, cztery metry. Miłomłynie są stacje benzynowe, ale który może być używany w razie po- prowadzi przez jeziora, w tym jedno Dlatego na wielu odcinkach nie sposób konieczny jest naprawdę długi spacer). trzeby. duże (Ruda Woda) i kilka tak zarasta- swobodnie minąć się ze statkiem pasa- Należy więc zaopatrzyć się wcześniej Prędkość wozu na pochylni wy- jących, że wydaje nam się, iż płynie- żerskim, trzeba dobijać do brzegu. w odpowiednie zapasy. Śluzy na trasie nosi od 1,5 do 2,5 km/h. Średni czas my nieco szerszym odcinkiem kanału. Kanał jest zarośnięty roślinnością kanału również są wąskie, a różnice przejazdu przez pochylnię (łącznie Dalej na północ znajdują się słynne wodną i pływającymi wyspami, które poziomów wody spore. z osadzaniem jednostek na wózkach) pochylnie. Końcowy odcinek szlaku do czesto tworzą na długich odcinkach Na całym szlaku Kanału nie ma wynosi od 15 do 30 minut. Przejście

Fot. Żegluga Ostódzko-Elbląska Elbląga to zarastające jezioro Druzno „czopki” przez które trzeba mozolnie praktycznie żadnych przystani, ani przez wszystkie pochylnie zajmuje

www.magazynwiatr.pl marzec 2010  magazyn dla żeglarzy 15 abc czarterów

około dwóch godzin, ale czas ten może być znacznie wydłużony, jeśli przy po- chylni będziemy musieli przepuszczać statki. Jeśli mamy szczęście i statków nie ma, wpływamy na zatopiony w wo- dzie wózek. A właściwie wpływamy pomiędzy dwa, wystające z wody po- mosty, bo tylko tyle w tym momencie widzimy. Manewry przeprowadzamy z mini- malną prędkością. Przeszkadzają nam wyloty kanałów obiegowych, które od- prowadzają wodę napędzającą koło za- machowe pochylni. Wyloty owych ka- nałów znajdują się w pobliżu wózków. Powstający przez to silny poprzeczny prąd może utrudnić sterowanie i spo- wodować boczny dryf. Ustawienie jachtu na wózku pochyl- ni jest uzależnione od liczby jachtów. Maksymalnie mogą wpłynąć na wózek trzy jachty średniej długości (od 6,5 do 7 metrów) lub dwa większe (8 metrów). Statki przeprawiane są pojedynczo. Jachty balastowo-mieczowe należy szczególnie starannie zabezpieczyć cumami przd „położeniem się” na wózku. Przy ustawianiu jachtu trzeba pa- miętać, że sam wózek jest dłuższy, niż wystającą z tyłu wózka. Czasami jach- zostaje w miejscu, chcąc nam uciec do żeglarze mający jachty ze sterem głębino- wystające nad wodę pomosty. Spód ty nieco zachodzą na siebie. tyłu, musimy więc przytrzymać go od- wym lub innymi elementami pod dnem wózka zbudowany z drewnianych be- Kiedy już nasz jacht wpłynie na wóz powiednim szpringiem lub cumą. Dla w okolicy rufy, ustawiają się na końcu po- lek wystaje około 1,5 metra z przodu transportowy, na pomost wychodzi pewności okręcamy je wokół barierek chylni, tak by rufa wisiała w powietrzu. i z tyłu. Ma to znaczenie, jeśli na wózek dwuosobowy desant. Jedna osoba do ochronnych pomostu. Po ustawieniu wszystkich jachtów na wchodzi maksymalna liczba 3 jachtów. szpringu dziobowego, druga osoba do Jacht płynie razem z wózkiem, a po wózku uderzamy młotkiem w gong i cze- Ustawiamy się zwykle następująco: szpringu rufowego. Są również zwo- chwili, gdy ten zaczyna wynurzać się kamy na pierwsze przejście... Przy piątej pierwszy jacht wpływa i cumuje do lennicy ustawiania jachtu na cumach z wody, jacht powoli osiada na deskach pochylni będziecie już starymi fachowca- prawego pomostu, wychylając dziób – jednak gdy jacht wystaje za pomost – osoby na pomoście muszą wtedy mi. Gdy wózek dociera do drugiego końca o 1,5 metra dalej, niż pomost. Środko- nie jest to możliwe. odpowiednio szybko luzować cumy, pochylni, operacje z jachtem powtarzamy, wy jacht cumuje z drugiej strony wóz- Podnosimy całkowicie miecz, płetwę jak w śluzie. Jeśli jednak zrobią to za oczywiście w odwrotnej kolejności. ka, do lewego pomostu, a ostatni jacht sterową i wyjmujemy z wody silnik. szybko – jacht ucieknie i może wpaść znowu do prawego pomostu, z rufą Gdy wózek ruszy, jacht początkowo na inne jachty (lub na przykład zakli- • Nie schodźcie z wózka w trakcie prze- nować top masztu o kosz kolejnego prawy. Drabinki i elementy zanurzane jachtu). Jeśli poluzują zbyt wolno – za- w wodzie są bardzo śliskie, porośnięte wiśniemy na cumach. Pozostała część glonami i oblepione roślinnością. załogi zostaje na jachcie i odpycha • Za przejazd przez wszystkie pięć po- jacht od bocznych ścian wózka. Tak, chylni zapłacicie operatorowi przy by osiadając na dnie był w miarę rów- pierwszej z nich (od godz. 7 do 16 no oparty. Należy pamiętać, że część – 5,30 zł, po godz. 16 – 10,60 zł). metalowych wzmocnień ścian bocz- • Od 28 kwietnia do 30 czerwca pochyl- nych skierowana jest skośnie ku środ- nie czynne są codziennie od godz. 9 kowi, a widać to dopiero w momencie do 17. Od lipca do sierpnia – codzien- KŁOBUK YACHT wynurzania się wózka. nie od godz. 9 do 19. We wrześniu Sp. zo.o. Jacht osiada około dwóch-trzech – codziennie od godz. 9 do 17. metrów niżej, tak że osoby siedzące • Uruchamianie pochylni dla jachtów: na pomoście pochylni prawie dotykają o godz. 10, 12, 14, 16, 18 oraz zawsze go nogami. Ale uwaga! Na niektórych przy całkowitym napełnieniu wozu pochylniach różnica jest dużo większa, transportowego w czasie godzin pra- i jacht jest dużo niżej, niż pomost, co cy pochylni. może nas nieco zaskoczyć. Piotr Salecki Załoga stara się nie poruszać na Więcej o Kanale Elbląskim i szlaku pokładzie, by nie spowodować prze- z Gdańska do Iławy na stronie: chylenia jachtu. Jacht mieczowy osia- www.pomorskiszlakzeglarski.info.pl da równo, nieco gorzej mają jachty balastowo-mieczowe, gdyż one najbar- dziej narażone są na „położenie się” na pochylni. Opierają się bowiem na kilu i ukośnych metalowych wzmoc- nieniach burty wózka. Wystarczy, iż ktoś na pokładzie przejdzie na drugą burtę i... Mnie samemu przytrafiło się to już kilka razy i nie jest to przyjemne uczucie. Położenie jachtu to jednak nie tragedia, wraz z wpływaniem wózka na wodę kadłub zacznie się podnosić (znowu pracujemy cumami!). Niestety, nie wszystkie belki na dnie wózka są równe, niektóre wystają ponad poziom. Trafienie taką belką na słabe miejsce w dnie naszego jachtu albo na przykład na śrubę silnika, którego nie REKLAMA wyjęliśmy ze studzienki, może spowodo-

REKLAMA wać uszkodzenia. Dlatego doświadczeni Fot. Kłobuk Yacht

16 magazyn dla żeglarzy  marzec 2010 www.magazynwiatr.pl jachty Nautika 1000 EKO Duży jacht spacerowy z silnikiem elektrycznym

a dziób jak mały Tita- dachu i do rufy można przymocować w przepełnionych marinach jest to wyposażeniu znajdują się oczywiście nic. Leonardo DiCaprio cabrio czyli namiot z oknami, który bardzo pomocne. Zwykłe barki często dwie pompy zęzowe (elektryczna M mógłby niemal wychy- zamyka przestrzeń tylnej części jachtu mają problemy z żeglugą do tyłu. i ręczna) oraz zbiornik na 73 litry pa- lić się znad relingów, rozłożyć i tworzy mały ogród liwa (dotyczy wersji z silnikiem spa- ręce i krzyczeć jak w filmie zimowy. Dzięki linowym). o słynnym parowcu: „Jestem niemu załoga może Pomysł na mazurską barkę narodził królem świata!”. biesiadować w kok- się w Giżycku, w środowisku właści- picie nawet w chłod- cieli firm czarterowych. Największym Nautika 1000 EKO to mały statek niejsze i deszczowe entuzjastą budowy tego okrętu był od łączący w sobie zalety wygodnej barki dni. Rufę zaprojek- początku Michał Szafrański, dziś kra- i nowoczesnego, luksusowego jachtu towano w taki spo- jowy dealer Nautiki. Projekt stworzył motorowego. Do niedawna w kadłu- sób, by po kilku Andrzej Skrzat. bach montowano ciche i oszczędne sil- drobnych zmianach Nautika szybko okazała się strza- niki spalinowe. Zastosowanie napędu na pokład mogli bez łem w dziesiątkę. Cieszy się dziś tak elektrycznego to nowość z ostatnich przeszkód wjeżdżać dużym wzięciem klientów, że na reali- dni, którą stocznia Delphia Yachts niepełnosprawni na zację zamówienia trzeba czekać kilka przygotowała specjalnie na targi Wiatr wózkach. miesięcy. Do maja po polskich wodach i Woda. Jednostka wyposażona w eko- Kształt dna spra- będzie żeglować już 20 takich jedno- logiczny silnik będzie mogła cały wia, że łódka nie stek - cztery na Żuławach, po jednej dzień żeglować bez doładowywania wpada w dryf przy w Elblągu i Gdyni, a pozostałe na Ma- akumulatorów. silniejszych podmu- zurach. Michał Szafrański przerzucił Nautika zachowuje klasyczne rysy chach. Dzięki za- swoją łódkę do Czarnkowa, na Noteć. charakterystyczne dla nieślizgowych stosowaniu dwóch I zamierza stąd wyruszyć rzekami motorówek. Na rufie zaprojektowano płetw sterowych, i kanałami na zachód Europy. mały pomost kąpielowy. Na dziobie na które kierowany Kambuz posiada zlewozmywak i czteropalnikową kuchenkę. Firmy czarterowe najchętniej za- jest miejsce do opalania. A nad kok- jest strumień wody mawiają jacht w wersji podstawowej. pitem przestronny dach chroniący ze śruby, jacht nabiera sterowności na Kokpit posiada fotel pilota i konsolę Prywatni armatorzy często wybierają załogę przed słońcem. Do konstrukcji wstecznym biegu. Przy parkowaniu kierowniczą. Na rufie jest laminato- wersje bogatsze, lepiej wyposażone. wy trap, na dziobie drabinka i szpe- racz. Wewnątrz znajdziecie obszerną, Krzysztof Olejnik podwójną koję dziobową . Podwójną koję rufową. W mesie oprócz kam- Dane techniczne buza ze zlewozmywakiem i dwupal- długość 10,55 m nikową kuchenką jest stół składany, ławeczka oraz wygodna sofa. Melo- szerokość 3,45 m manów ucieszy zapewne zestaw audio zanurzenie 0,63 m firmy Sony. Wodę pitną zgromadzono w zbior- wysokość 3,00 m niku o pojemności 210 litrów. Insta- balast 400 kg lacja ciepłej wody wyposażona jest ciężar 4600 kg

Fot. Delphia Yachts Oprócz salonu Nautika 1000 może mieć dwie lub trzy kabiny. w 20-litrowy bojler. W standardowym

www.magazynwiatr.pl marzec 2010  magazyn dla żeglarzy 17 sport

Uskrzydleni Amerykanie odebrali Szwajcarom Puchar Ameryki

rimaran BMW Oracle nie- nością nie były udane. Ale spektaku- łubowców był zjawiskiem, niezwykłą Na chwilę przed startem wydawało siony nad wodą przez larny sukces Amerykanów rozbudza atrakcją, ale tylko na chwilę. Trudno się, że los może się jeszcze uśmiechnąć Twielkie skrzydło nie dał wyobraźnię i pozwala przypuszczać, wyobrazić sobie przyszłość tych regat do Alinghi. Załoga katamaranu pierw- załodze Alinghi żadnych szans że rozwój nowości technologicznych bez powrotu do walki burta w burtę. sza przeszła linię startu i zaczęła hal- i zwyciężył 2:0. będzie teraz szybszy i łatwiejszy (co nie Początek pierwszego wyścigu w Wa- sować w kierunku górnej boi (pierw- znaczy, że tańszy). Zwycięstwo jachtu lencji zaczął się jak klasyczne regaty szy bieg rozegrano na trasie: start, boja Trzeba mieć fantazję, by zatrudnić ze skrzydłem w Pucharze Ameryki już meczowe. Kiedy tylko załogi wpłynęły numer 1 i kurs na metę z wiatrem). w sumie 53 konstruktorów i wydać na dziś jest jedną z ważniejszych dat w hi- w pole startowe BMW Oracle szybko Amerykanie stanęli bez prędkości. Nie oba jachty 400 mln dolarów. A wszyst- storii sportu żeglarskiego. zbliżył się do rywali płynąc prawym mogli odpaść od linii wiatru. Ruszyli ko po to, by rozegrać zaledwie dwa Z drugiej strony można się teraz spo- halsem. Jacht Alinghi nie zdążył ustą- dopiero po dłuższej chwili, gdy Szwaj- wyścigi. Tyle o kosztach. A zyski? dziewać pewnego opamiętania ludzi pić. Amerykanie zgłosili protest. Sę- carzy byli 200 metrów z przodu. Z pewnością największym zwycięzcą rządzących Pucharem. Bo co innego dziowie przyznali im rację podnosząc Szybko jednak okazało się, że w re- 33. Pucharu Ameryki jest Larry Elli- pogoń za nowoczesnością i technolo- niebieską flagę. Szwajcarzy jeszcze nie gatach walczą całkowicie różne jach- son, szef firmy produkującej oprogra- giczny wyścig zbrojeń, a co innego ry- wystartowali, a już wiedzieli, że na tra- ty. Amerykanie żeglowali ostrzej na mowanie do obsługi baz danych Oracle walizacja sportowa. Wyścig wielokad- sie będą musieli wykonać karne kółko. wiatr. Choć wiało zaledwie 7-8 węzłów Corporation. To jeden z najbogatszych ludzi świata, jego majątek szacowany jest na kilkanaście miliardów dolarów. Topienie pieniędzy w żeglarskich pro- jektach jest jego sposobem na życie. A co zyskało żeglarstwo dzięki spek- takularnej walce gigantycznych wielo- kadłubowców? Puchar Ameryki w nie- t y powej for mule prz yk u ł uwagę mediów i kibiców. Przed startem do pierwszego wyścigu nikt nie wiedział, który z jach- tów będzie szybszy, trimaran Amery- kanów czy katamaran Szwajcarii. Nie wiedzieliśmy, która jednostka będzie bardziej zwrotna, jak sternicy rozegrają walkę przed startem, jak sprawdzi się w boju wielkie skrzydło BMW Oracle – wynalazek tyleż niezwykły, co ryzy- kowny, bo przecież nigdy wcześniej nie sprawdzony podczas regat. Po pierwszym dniu zawodów, w któ- rym Amerykanie wręcz ośmieszyli ry- wali, pojawiły się jednak wątpliwości. Po co nam rywalizacja jachtów o tak różnych możliwościach nautycznych. Po co nam match racing, w którym ry- wale prawie się nie widzą, a w skrajnych przypadkach dzieli ich ponad 3 km. Pod

względem sportowym te regaty z pew- James Spithill, człowiek z Matrixa: w plecaku komputer, w uchu słuchawka, a w okularach specjalny monitor. Fot. Gilles Martin-Garet / BMW Oracle Racing, Pedro Armestre AFP America's / 33rd Guilain Cup (2), Grenier / BMW Oracle Racing

18 magazyn dla żeglarzy  marzec 2010 www.magazynwiatr.pl sport

BMW Oracle sunął około 20 węzłów. To niesamowite, by jacht ważący 80 ton pędził trzy razy szybciej od wiatru przy tak niewielkich podmuchach. Amerykanie prawie cały czas utrzy- mywali ponad wodą dwa nawietrzne pływaki. Przewaga Alinghi topnia- ła w oczach. Szwajcarzy próbowali jeszcze się bronić zmieniając przedni żagiel, ale ich jacht wciąż ustępował rywalom. Był wolniejszy nawet wów- czas, gdy Amerykanie zrzucili genuę i żeglowali wyłącznie na wielkim skrzydle. Kiedy jachty minęły górną boję było już jasne, że obserwujemy jednostki tak różne, że właściwie nigdy nie po- winny rywalizować między sobą w re- gatach meczowych. Amerykanie nadal żeglowali z dużą swobodą i lekkością. Jacht Szwajcarów płynął jak słoń. Przy słabym wietrze nie mógł oderwać pły- waka od wody. Zupełnie jakby przewo- żono wewnątrz jakąś kontrabandę. Nie pomógł nawet wielki genaker o po- wierzchni sporej działki budowlanej (1100 metrów kwadratowych). Na kursie z wiatrem BMW Oracle żeglował prawie 20 stopni pełniej czyli zmierzał krótszą drogą do celu. Na me- cie przewaga Amerykanów wynosiła prawie 10 minut. Drugi wyścig znów zaczął się nieko- rzystnie dla Alinghi. Szwajcarzy dostali karę, ponieważ zbyt późno wpłynęli do Trzech tenorów BMW Oracle: od lewej James Spithill, , Larry Ellison. strefy przedstartowej. Później ich decy- zja o wyborze prawej strony trasy oka- zała się słuszna. Kilka chwil po starcie przyszła 20-stopniowa zmiana kierun- ku wiatru, która pozwoliła Alinghi osiągnąć 500 metrów przewagi. Co z tego skoro rywale szybko odrabiali stratę, a oba kursy baksztagowe (drugi wyścig rozegrano na trasie trójkąta) sta- nowiły popis BMW Oracle. Trimaran pędził nawet 33 węzły i zostawił rywali daleko w tyle. Na mecie różnica między jachtami wynosiła prawie 5,5 minuty. Amerykanie wygrali w stylu, jakie- go nikt się nie spodziewał. Na kursach baksztagowych ich trimaran sunął jak torpeda. W całych regatach śred- nia prędkość BMW Oracle była o 2-3 węzły wyższa, niż średnia prędkość Alinghi. Skrzydło przygotowane przez Mike’a Drummonda (głównego pro- jektanta) i Iana Burnsa (koordynatora prac projektowych) w pełni spełniło oczekiwania. Dariusz Urbanowicz

REKLAMA Prawie całe regaty na jednym pływaku. Trimaran USA frunął jak motyl.

www.magazynwiatr.pl marzec 2010  magazyn dla żeglarzy 19 sport Optimiści z Kamienia Kamień Pomorski stolicą polskiego Optimista

awodnicy z całego świata, mistrzostwa Europy na Zalewie Ka- nawet z Japonii i Malezji, mieńskim zapewnie nie doszłyby do Ztrenerzy, rodzice, Fryderyk skutku, gdyby nie doświadczenie or- Chopin i Wikingowie przyjadą ganizatorów zebrane podczas corocz- w lipcu do Kamienia Pomorskie- nych Międzynarodowych Mistrzostw go na mistrzostwa Europy w kla- NSKO. – To obecnie największe regaty sie Optimist. klasy Optimist w Europie Wschodniej – mówi Marek Świderski, szef Jacht Na Zalew Kamieński wybiera się Klubu Kamień Pomorski. 250 młodych żeglarzy z całej Europy Podczas ostatniej edycji, we wrześ- oraz kilkudziesięciu zawodników z in- niu ubiegłego roku, holenderska firma nych kontynentów. Wystartuje też 14 Sailing Spectator zaprezentowała swój żeglarzy z Polski (wyłonionych w dro- system monitorowania rywalizacji. dze eliminacji). Organizatorzy obiecu- Każdy z zawodników miał zamonto- ją wyjątkową oprawę regat. Na miasto wany na jachcie nadajnik GPS. Dzięki najadą Wikingowie na smoczych ło- temu rodzice mogli śledzić sukcesy dziach. Goście usłyszą muzykę Chopi- swych pociech na ekranie ustawionym na, jednego dnia w amfiteatrze, innego w biurze zawodów, a także na ekra- Michał Tomaszewski (MOS Iława) podczas treningu w hiszpańskim Palamos. w kamieńskiej katedrze. Planowany nach swych komputerów. Popularność jest też koncert zagranicznej gwiazdy witryny sailingspectator.com w trakcie pop. A zmagania uczestników będzie regat przerosła wyobrażenia szefów można śledzić na dwóch telebimach. firmy. Spodziewali się 25 tys. wejść Kto odśnieży jeziora? Budżet imprezy szacowany jest na 1,5 dziennie, a było ich cztery razy wię- mln zł. Główni partnerzy mistrzostw cej. Teraz Holendrzy przygotowują na Rozmowa z Dorotą Michalczyk, sędzią głównym bojerowych to władze województwa zachodniopo- mistrzostwa Europy serwer o większej mistrzostw świata i Europy rozegranych w Austrii. morskiego, gmina Kamień Pomorski przepustowości. A trenerzy zbroją się oraz firmy Nivea i Crewsaver. w cierpliwość. Zdarzało się bowiem, Magazyn WIATR: Pani Doroto, nie Czyli na wiosnę? Starania miasta o uzyskanie pra- że trener siedząc na pontonie odbierał żal Pani takiej zimy? Tyle mieliśmy Nie, czekamy na lekkie ocieplenie wa do organizacji mistrzostw trwały telefon od rodzica z Trójmiasta, który mrozu, jeziora przykrywa gruba war- i deszcz, a później na przymrozki. Cho- dwa lata. W finale zmagań Kamień pytał: „dlaczego ten mój płynie tak da- stwa lodu, ale przez ten śnieg nie moż- dzi o to, by stopniał śnieg, a nie lód, któ- Pomorski pokonał grecki Pireus. Ale leko w prawo?” na latać na bojerach nigdzie w Polsce. ry się pod nim znajduje. Jeśli przyjdzie Dorota Michalczyk: Nie tylko w Pol- wyłącznie odwilż, to lód stanie się kru- sce. Zasypane są chyba wszystkie zamar- chy i niebezpieczny. Nawet jeśli nadal ORGANIZATORZY znięte akweny w Europie. Mistrzostwa będzie miał prawie 30 cm grubości. świata miały odbyć się na Balatonie, 170 Może trzeba pomyśleć o jakieś ak- MIĘDZYNARODOWE TARGI zawodników zgłosiło się do regat, wielu cji odśnieżania jezior. Na przykład GLOBALOCEANRACING SZCZECIŃSKIE zdążyło potrenować, ale w nocy przed wezwijmy samolot wykorzystywany pierwszym wyścigiem spadło prawie 20 do spryskiwania pól lub gaszenia cm śniegu. Cały ten karawan bojerow- pożarów. Niech zrzuci trochę ciepłej ców musiał się ewakuować do Austrii. wody i może to coś pomoże. Jak można w krótkim czasie za- Były różne próby. Jeden z bojerowców rządzić odwrót całej floty, znaleźć próbował niszczyć śnieg na Zalewie Wi- nowy akwen i namówić wszystkich, ślanym za pomocą wody z sikawek wy- by wyruszyli do sąsiedniego kraju? lewanej przez strażaków. Niewiele wskó- To jest specyfika bojerów. Zawodnicy rał. Inni chcieli zawołać na pomoc pługi wiedzą, że pewny jest tylko termin zawo- śnieżne. Ale nigdy nie wiadomo, czy lód dów. Miejsce nigdy. Bojerowcy są świet- będzie wystarczająco mocny, by utrzy- nie zorganizowani i zdyscyplinowani. mać takie maszyny. Poza tym powstaje Pakują sprzęt, wsiadają do samochodów problem wielkich hałd śniegu. Z naturą i za kilka godzin są na innym lodzie. chyba nie sposób walczyć. Trzeba po pro- I nikt nie kręci nosem? Przecież stu ostrzyć płozy i cierpliwie czekać. każdy ma jakieś obowiązki, rodzinę Sezon jest trudny, ale sukcesy nasi za- i plan, by wrócić do domu na czas... wodnicy mają wyjątkowe. Polacy zajęli Zawodnicy podporządkowują swoje całe podium na mistrzostwach świata. życie terminom najważniejszych regat. To rzeczywiście duży sukces. Ry- Poza tym bojerowcy raczej nie należą wale byli trochę zaskoczeni. Złoto do biednych, więc nie jest dla nich prob- zdobył Michał Burczyński, srebro lemem długa podróż, wynajęcie nowe- Adam Baranowski (obaj z Olsztyna), go hotelu czy przedłużenie wyjazdu. a brąz Łukasz Zakrzewski (Mikołajki). Skąd wiecie, w którym miejscu jest W pierwszej dziesiątce regat znalazło dobry lód? się sześciu Polaków. W imprezie - Mamy swoich ludzi w wielu krajach. towało aż 27 bojerowców z naszego To siatka informatorów, nasze boje- kraju. Widać, że choć zimy są nieprze- rowe CIA. Wystarczy wykonać kilka widywalne, ten sport wciąż się u nas telefonów do znajomych, by mieć peł- rozwija, pojawiają się nowi zawodnicy. ne rozeznanie. Czasem ktoś na naszą Byle tylko aura była łaskawsza. prośbę wsiada do samochodu i jedzie Rozmawiał Krzysztof Olejnik na przeszpiegi. Po zakończeniu mistrzostw świata na Gdzie dzisiaj można latać? tym samym akwenie (Neusiedler See) Chyba nigdzie. Czekamy na lepszą rozegrano mistrzostwa Europy. Michał aurę (rozmowę przeprowadzono 17 lu- Burczyński wywalczył srebro, a Łukasz Fot. Marek Karbowski REKLAMA tego – przyp. red.) Zakrzewski zajął czwarte miejsce.

20 magazyn dla żeglarzy  marzec 2010 www.magazynwiatr.pl sport

aciej Grabowski i Łukasz Lesiński – wicemistrzowie Polski w klasie Star – marzą o igrzyskach w Londynie. Chcąc w nich M wystartować muszą najpierw pokonać Mateusza Kuszniere- wicza i Dominika Życkiego, naszą eksportową załogę. A to zadanie dla prawdziwych Kozaków. Maciej Grabowski opowiada o tym jak pracuje, by zwiększyć swoje szanse.

Nasze początki na Starze były pecho- cemistrza Europy w klasie 49er, obecnie we. Rok temu, chwilę po tym jak Łukasz trenera niemieckiej kadry tej klasy. Choć przeprowadził się do Poznania z Bazy- był to jego pierwszy kontakt ze Starem, lei, gdzie przez 5 lat studiował chemię, bardzo nam pomógł. Dzięki jego obser- uległ wypadkowi podczas treningu na wacjom i trafnym wskazówkom udało rowerze. Miał operowany obojczyk. Re- nam się poprawić wiele elementów. habilitacja trwała kilka miesięcy. Witold Oprócz utytułowanych sparingpart- Dudziński, który sprawuje opiekę me- nerów towarzyszył nam w treningach dyczną nad kadrą, stawał na rzęsach, by Valentin Mankin, legenda światowego szybko uporać się z tą kontuzją. Kiedy żeglarstwa. Mankin zdobywał medale wreszcie w sierpniu zeszliśmy na wodę, jako reprezentant ZSRR w klasie , wszystkie główne imprezy były już za i Star. Od 1988 roku mieszka nami. Jedynym naszym wspólnym star- we Włoszech i niedawno powrócił do tem były mistrzostwa Polski w Gdyni. pracy w roli trenera. Tuż po nich zaczęliśmy planować Pamiętam nasz pierwszy dzień na kolejne treningi. Dzięki Mirkowi Rych- wodzie. Byliśmy usztywnieni pod dłuż- cikowi spędziliśmy kilka tygodni na szej przerwie i rywale wykorzystywali zatoce wykorzystując ostatnie ciepłe to bezlitośnie. Mankin podszedł później dni jesieni. Dopiero oglądając wspólnie do Pawła, poklepał go po plecach i po- materiał wideo z tych dni, zaczęliśmy wiedział, żeby zbytnio się nie martwił, rozumieć, o co tak na prawdę chodzi bo na wszystko potrzeba czasu. Ale w żeglowaniu na Starze. już pod koniec tygodnia szło nam na Ale zima zbliżała się szybko. Więk- tyle dobrze, że Mankin częściej filmo- szość zawodników postanowiło spędzić wał nas, niż swoich podopiecznych. przełom roku w Brazyli, by jak najlepiej Od listopada do stycznia byliśmy we przygotować się do styczniowych mi- Włoszech cztery razy. Wynajęliśmy strzostw świata w Rio de Janeiro. Nas apartament z niezależnym ogrzewaniem. na tą wyprawę nie było stać. Ale wtedy W okresie silnych, grudniowych mrozów, zdarzyło się coś pięknego. , kiedy temperatury w Polsce spadały do przyjaciel z czasów Lasera, były wice- minus 15 stopni, na południu Włoch też mistrz świata i mistrz Europy w klasie bywało naprawdę zimno, więc to nieza- Star, zaprosił nas na treningi do Alassio leżne ogrzewanie bardzo się przydało. we Włoszech. Nie było nad czym się za- Do Włoch z pewnością będziemy jesz- stanawiać. Dzięki pomocy Tomka Cha- cze wracać. Choćby po nową łódkę, którą mery i PZŻ dopięliśmy nasz skromny w styczniu zaczęła dla nas budować stocz- Polska 2 budżet i wyruszyliśmy na południe. nia Lariovela. Jest szansa, że już podczas Zaprosiłem na ten wyjazd Pawła Kac- pierwszych naszych tegorocznych star- Trudne początki w klasie Star prowskiego, olimpijczyka z Sydney, wi- tów w kwietniu na Majorce będziemy mogli wypróbować nowego Stara. 49er bez Polaków Teraz czas wykorzystujemy na pracę Złoto dla mistrzów złoto. Brązowy medal zdobyli słyn- Hiszpanie Iker Martinez i Xabier fizyczną. Musimy osiągnąć optymalną olimpijskich ni żeglarze i Marcelo Fernandez zdobyli na Bahamach zło- wagę. Kiedy planowaliśmy nasze wspól- Ferreira. te medale mistrzostw świata w klasie ne żeglowanie Łukasz ważył niecałe 95 Mistrzowie olimpijscy, Brytyjczycy Na starcie w Brazylii zabrakło naj- 49er. Już po raz trzeci! Poprzednie ty- kg, a ja 74 kg. Żeby myśleć o skutecznym i , pewnie lepszej polskiej załogi. – Rezygnacja tuły zdobywali w latach 2002 i 2004. rywalizowaniu na Starze musieliśmy zwyciężyli w mistrzostwach świata z tego startu była przemyślaną i mą- W dorobku Hiszpanie mają także dwa solidnie zabrać się do pracy fizycznej, klasy Star, które rozegrano u wybrzeży drą decyzją – mówi Mateusz Kusz- złota olimpijskie (z Aten i Pekinu). a naszym celem – ciągle nieosiągniętym Rio de Janeiro. nierewicz. – Sezon w tym roku rozpo- Srebro na Bahamach zajęli obrońcy – jest waga 110 kg i 85 kg. Tym, którzy W ostatnim wyścigu nikłą szansę czynamy nieco później. W kwietniu tytułu Nathan Outteridge i Iain Jensen nie wiedzą jak ciężko zwiększyć masę na odebranie im zwycięstwa mieli ruszamy z Dominikiem na pierwsze z Australii. Bracia Pietro i Gianfranco ciała o 15 proc. i nie stracić sprawności, Szwajcarzy. Załoga treningi. A później rozpoczynamy Sibello z Włoch wywalczyli brązowe powiem jedynie, że jest to o wiele trud- i nie zdołała jednak sezon w Europie. Już nie mogę się do- medale. Polacy niestety nie startowali. niejsze, niż zrzucanie wagi. przypłynąć na metę na tyle szybko, czekać – dodał Mateusz. DU Maciej Grabowski by odebrać Percy‘emu i Simpsonowi DU REKLAMA Fot. Łukasz Łapiński

www.magazynwiatr.pl marzec 2010  magazyn dla żeglarzy 21 historia rocznica rejsu Henryka Jaskuły Pogoń za szczęściem kapitana Daru Przemyśla

amotnie wokół globu. Bez zawijania do portów. Bez przyjmowania pomocy od przygodnie napot- Skanych jachtów. Z Gdyni do Gdyni. W gumiakach i kilku kalesonach. Nikt nie żeglował tak, jak Henryk Jaskuła na Darze Przemyśla. W maju będziemy obcho- dzić 30-lecie zakończenia jego niezwykłego rejsu.

Dziś wyprawę kapitana Jaskuły nie- W swoim nazewnictwie ten rejs na- wrotnej do Europy. Ale choć z nikim to zaoszczędziłby trzy miesiące. Ale którzy żeglarze oceaniczni traktują jak zywałem „w pogoni za szczęściem”. nie walczył, osiągnął sukces trudny do on się uparł. Chciał wyruszyć z pol- rejs turystyczny. Co o tym sądzi Ka- Jedyne, co mnie interesuje w portach, powtórzenia. Został pierwszym Pola- skiego portu. I do tego samego portu pitan, który w październiku tego roku to samo wejście, nic więcej, chyba że kiem i trzecim żeglarzem w historii, powrócić. Dopiął swego po 344 dniach 30skończy 87 lat? - Turystyka kojarzy się mam tam przyjaciół – mówił nam ka- który solo i non stop, okrążył Ziemię. żeglugi. z poznawaniem krajów, miast. To był pitan Jaskuła w styczniu tego roku. Pobił też rekord świata w długości Mocno wziął sobie do serca reguły rejs czysto żeglarski, jego celem było Jaskuła w swym rejsie łowił ryby na przebywania na morzu w samotnym rejsu. Nie mógł przyjmować żadnej po- współżycie z morzem, rejs bez lądów, prowizoryczną wędkę i z nikim się nie rejsie. mocy z zewnątrz, nawet flaszki wódki czyli bez zawracania sobie głowy nud- ścigał. „Nigdzie się nie spieszę, żyję Przed wyprawą namawiano go, by od życzliwych żeglarzy napotkanych nymi portami (i niebezpieczeństwa- szczęśliwie, dobrze mi jest” – pisał wyruszył z Las Palmas na Wyspach na szlaku. Dlatego gdy spotykał inną mi portowymi), bez walki o rekordy. będąc na Atlantyku, już w drodze po- Kanaryjskich. Gdyby się na to zgodził, jednostkę, przekazywał listy do polski w zawiniątku zawieszonym na końcu bosaka. Zbierał deszczówkę do prowi- zorycznych rynien umieszczonych pod żaglami. Smażył latające ryby, które wpadały mu na pokład. Zanim pojawił się na wysokości Wysp Kanaryjskich, był już zmęczony halsowaniem przez cieśniny duńskie, Morze Północne i Kanał La Manche. Nie miał już świe- żych owoców, a ostatni spleśniały bo- chenek chleba wyrzucił za burtę. A to był przecież dopiero początek drogi... Jaskuła płynął w czasach, kiedy nie było jeszcze oddychającej bielizny i nowoczesnych sztormiaków. W swej książce „Non stop dookoła świata” tak opisał swoją odzież: „Pod pokła- dem 7°C. Włożyłem aż trzy pary ka- lesonów, w tym dwie pary wełnianych nurkowych, na to dresy, trzy koszule, dwa swetry, trzy pary skarpet, jedną parę wełnianych nurkowych, czapkę futrzaną z klapami na uszy, długi sza- lik moherowy dwa razy owinięty wo- kół szyi”. W innym miejscu dodał: „chodzę bez butów, bo żadne buty nie wejdą na tyle skarpet. Gdy trzeba było wychodzić na mokry pokład, owijałem stopy folią plastikową, ale ślizgałem się w niej”. Henryk Jaskuła odbył swój rejs bez tratwy ratunkowej, bez odsalarki, bez nowoczesnych systemów nawigacyj- nych i bez telefonu. Miesiącami nie miał kontaktu z Polską. Przez cały rejs toczył boje z samosterem (nadał mu imię Michał). Czasem kilka razy dziennie ustawiał Michała przy po- mocy drutu prostowanego na imadle. Pozycję swojego jachtu określał z kul- minacji słońca.

Z okazji 30 rocznicy zakończenia tej niezwykłej wyprawy poprosiliśmy Henryk Jaskuła z modelem Daru Przemyśla (w skali 1:50). Kapitan podarował model Muzeum Ziemi Przemyskiej (2008). Kapitana Jaskułę o krótką rozmowę (s. 23).

22 magazyn dla żeglarzy  marzec 2010 www.magazynwiatr.pl rocznica rejsu Henryka Jaskuły Pogoń za szczęściem kapitana Daru Przemyśla

180˚ 160˚W 140˚ 120˚ 100˚ 80˚ 60˚ 20˚W 0˚ 20˚E 40˚ 60˚ 80˚ 100˚ 120˚ 140˚ 160˚E

G D Y N I A 60˚ Wyjście: 12 VI 1979 60˚ 21 IV Powrót: 20 V 1980 AMERYKA EUROPA ATLANTYCKI10 IV 15 IV PÓŁNOCNA 8 IV 9 VII AZJA 5 IV 40˚ OCEAN SPOKOJNY 20 VII 40˚ 30 III 24 VII

OCEAN 20˚ 19-22 III 1 VIII 20˚ (PACYFIK) 15 III AFRYKA

10 III 10 VIII PACYFIK 0˚ 0˚ AMERYKA N POŁUDNIOWA 25 II OCEAN 18 VIII 20˚ INDYJSKI 29 VIII 20˚ 25 VIII 1979 (05.00GMT) 2 IX 13 II 1980 (24.00GMT) 6 IX AUSTRALIA 5 X 10 II 14 IX 26 IX 1 X 24 X 31 X 40˚ 10 IX 10 X 20 X 10 XI 31 I 40˚ 17 IX 21 IX 29 X 20 XI 9 XII 20 XII 31 XII 25 I OCEAN 8 XI 10 XII 1979 14 XI 17 XI 5 I 1980 25 XI 25 XII ATLANTYCKI 15 XII 20 I 30 XI 5 XII 8 I 13 I 60˚ 60˚ 180˚ 160˚W 140˚ 120˚ 100˚ 80˚ 60˚ 40˚ 20˚W 0˚ 20˚E 40˚ 60˚ 80˚ 100˚ 120˚ 140˚ 160˚E

Kapitan Jaskuła wyruszył z Gdyni 12 czerwca 1979 roku. Okrążył świat w 344 dni i powrócił do tego samego portu. Gdy wyobrażam sobie szczęście, to tylko na morzu

Magazyn WIATR: Panie Hen- Dziś mieszka Pan w swej skrom- stop ze wschodu na zachód, w którym solo non stop. W czasie mojego rejsu ryku, na kurs sternika jachtowego nej „kajucie” w Przemyślu. Za czym wiek byłby atutem (najstarszy żeglarz). nie tęskniłem za żadnym portem, zapisał się Pan dopiero w wieku 40 Pan tęskni najbardziej? Dziś oczywiście już nie ma na to wido- oprócz Gdyni, ale to była meta. lat, a mimo to stał się Pan legendą Za niczym nie tęsknię. Miałem plany ków. Ale gdy wyobrażam sobie szczęś- Czym się Pan dzisiaj zajmuje? polskiego żeglarstwa. Czy to ozna- żeglarskie, marzyłem o rejsie solo non cie, to tylko na morzu i tylko w rejsie Słyszałem od Pana przyjaciół, że cza, że nigdy nie jest za późno na re- wciąż ma Pan szerokie zaintereso- alizację marzeń? Czy w dzisiejszym wania muzyczne. Że kolekcjonuje zabieganym świecie, również można Pan filmy... zamarzyć o wielkich wyprawach Lubię muzykę klasyczną, w pokoju w dowolnym momencie życia? zawsze coś gra. Od dwóch lat prze- Henryk Jaskuła: Nigdy nie jest za grywam na DVD moje ulubione na- późno na nic. Byleby „późno” nie grania z radia i TV zarejestrowane na oznaczało „po czasie”. magnetofonowych taśmach szpulo- Czego nauczyło Pana morze? wych i na wideokasetach. To muzyka Przed laty napisał Pan: „Tak prag- oraz filmy dokumentalne z I i II Woj- nąłem tej samotności na oceanach, ny Światowej, a także inne dokumen- a tak niewiele daje mi to szczęścia.” ty – o tematyce naukowej, o kosmo- Morze nauczyło mnie kochać ludzi sie, filmy polityczne i przyrodnicze. z daleka. Im dalej, tym bardziej. To Przegrywanie i archiwizowanie tych nieprawda, że niewiele było szczęścia materiałów zajmuje mi całe dnie. w czasie mojego rejsu dookoła świata, Czym zajmują się dziś Pana córki? tylko człowiek, jak zwykle, zawsze Gdzie mieszkają? chce więcej. Poza tym szczęście mor- Starsza córka Lidka jest wykładowcą skie jest nieco inne, często bywa roz- na Queensland University of Technolo- poznawane później. Jeżeli definicja gy w Brisbane, młodsza Oleńka pracu- szczęścia to brak nieszczęścia, na mo- je w Maastricht. Bywają w Przemyślu, rzu utrapień i stresów było dużo mniej, ale najczęściej widujemy się na Skype.

Rys. Studio WIATR niż na lądzie. Kapitan Jaskuła witany na ulicach Przemyśla po powroce z rejsu. Rozmawiał Krzysztof Olejnik

www.magazynwiatr.pl marzec 2010  magazyn dla żeglarzy 23 historia Klęska drugiego rejsu Kapitan Jaskuła opowiada o zniszczonych marzeniach i zagładzie Daru Przemyśla

enryk Jaskuła chciał w swym drugim rejsie marzeń opłynąć Tym ciszej i smutniej, im głośniej i ra- Związek Filatelistów marynistów cały- świat trudniejszym szlakiem ze wschodu na zachód. Oczywi- dośniej brzmiały pożegnalne fanfary. mi torbami znosił mi zaadresowane ko- Hście solo i non stop. Wyruszył z Gdyni w sierpniu 1984 roku. Nawet mądrość ludowa, którą wpajano perty, które miałem nadawać z morza Przerwał żeglugę po 11 dniach. Dlaczego musiał zawrócić? mi w dzieciństwie w podkrakowskiej w określonych miejscach (plik kopert wsi uczy: „Nie krzycz hop, nim prze- miał być nadany w Kanale Kilońskim! skoczysz”. – a przecież rejs był non stop, nie szed- Nikt w Komitecie Organizacyjnym łem przez Kanał Kiloński). nie chciał zrozumieć moich racji, toteż W ostatni wieczór uprowadzono mnie, widowisko, które urządzono w Gdyni tak jak stałem, w dresie, na pożegnanie 19 sierpnia kojarzy mi się częściej z cyr- do hotelu Gdynia. Wszyscy działali kiem, niż z pożegnaniem. Zenon Gralak, z dobrego serca, dla wszystkich start redaktor „Dziennika Bałtyckiego” i „Gło- do rejsu solo non stop dookoła świata to su Wybrzeża” tak napisał w numerze z 17 festyn typu Dni Morza nad Sanem. Na września 1984 w artykule pt. „Smutna nikogo nie zwalam odpowiedzialności, sprawa”: „Uroczystość pożegnania zgro- nikogo nie obwiniam o nic. madziła tysiące ludzi. Z samego Przemy- Co prawda zarobiłem dla sprawy śla przybyło kilkaset osób. Była orkiestra, 300 tysięcy starych złotych w dwa dni strzelano rakiety, przybyła nawet najpięk- podpisując tysiąc kopert, ale z powo- niejsza Polka 1983, która z dubeltówki ob- du nie skontrolowania zawleczek przy całowywała żeglarza. Szalał spiker, któ- ściągaczach na forsztagach mógłbym rym był Wojciech Łukaszek – sekretarz stracić cały jacht o wartości ponad sto Komitetu Organizacyjnego rejsu „Daru tysięcy dolarów i życie. (...) Przemyśla” – zapraszając tysięczne tłu- Dziewiętnastego rano, cztery go- my, choć rejs jeszcze się nie zaczął, na dziny przed wyjściem, uruchomiłem uroczystość powitalną, po zakończonej silnik dla próby. Po pięciu minutach wyprawie. Z zaproszenia wynikało, że trzeba go było wyłączyć, wskazówka Henryk Jaskuła wróci dokładnie 4 wrześ- temperatury chłodzenia cylindrów nia 1985 roku, punktualnie o godzinie 12. przeszła na czerwony sektor. Silnik się Panowała atmosfera wielkiego pikniku. grzał ponad dopuszczalną temperaturę Stałem w grupie doświadczonych żegla- i to na biegu jałowym. rzy, przyglądających się całemu widowi- Jeden z przyjaciół pojechał do Sopo- sku, kiedy jeden z nich rzekł: – Odnoszę tu po mechanika Staszka Jurgiewicza, Kapitan Jaskuła z Richardem Konkolskim w Klubie Żeglarzy Samotników (Szczecin 1979). wrażenie jakobym już dziś był na tym po- tego, który uruchamiał silnik. „Wszyst- witaniu. To co tu się dzieje, to atmosfera ko jest w porządku” – orzekł po godzi- KLAR narzędzia, łączny ciężar mieszczący się jakby rejs się zakończył. nie grzebania, – „widocznie jakiś listek Termin wyjścia uległ jeszcze raz w jachcie wynosił około 5 ton. Spojrzeliśmy po sobie i nic nie po- zatkał wlot wody chłodzącej”. (...) przesunięciu, ostatecznie na 19 sierp- Rejs częściowo zarabiał na siebie re- wiedzieliśmy, choć – jak się później Nie było już czasu na żadne naprawy. nia, ale wszystkie zaplanowane prace klamą. Na burtach w części przedniej okazało – myśleliśmy to samo. Tym W ponad roczny rejs dookoła świata solo zostały wykonane. Poszczególne prace wymalowano nazwę firmy Commodo- bardziej, że wiedzieliśmy iż przygo- non stop musiałem wyjść mając zdefek- zlecałem okazjonalnym fachowcom. re. Miało to dać pół miliona starych zło- towania do tej wyprawy odbywały się towany silnik i albo miałem naprawić Według mojego przekonania jacht tych Komitetowi Organizacyjnemu. (...) niezwykle mozolnie, z przeszkodami. go sam w morzu, albo nie mieć silnika. został przygotowany do rejsu bardzo Wiedzieliśmy też, że Jaskuła nie bar- A wszystko w imię nadrzędnej „racji dobrze, a przecież to ja miałem na nim START dzo życzył sobie takiego pożegnania, stanu”: nie wolno przesunąć ceremonii płynąć. Niczego tak nie lubię jak hucznych które za wszelką cenę zorganizować pożegnania, jako że najważniejsza rzecz Jacht zabierał pół tony wody pit- pożegnań przed trudnym rejsem. Chy- chciał mu przemyski Komitet Orga- z całego rejsu to udane pożegnanie. (...) nej w trzech zbiornikach i 120 litrów ba każdy żeglarz jest przesądny na nizacyjny. Żeglarze są na ogół ludźmi w 20-litrowych kanistrach plastikowych, tym punkcie, ja na pewno mam to za- skromnymi i jeżeli podejmują śmiałe PRZECIEK 400 litrów oleju do silnika i agregatu kodowane w podświadomości, że rejs wyprawy, wychodzą w nie bez owego O godzinie 10-tej naliczyłem tysiąc prądotwórczego. Jeżeli doliczyć do tego hucznie, buńczucznie i z wiwatami szumu, oczekując raczej – w wypadku pomp, zęza nie została opróżniona. Po silnik, agregat, akumulatory, kotwice, odprawiany, kończy się z reguły źle. ich powodzenia – głośnego powitania. dwóch godzinach ponowiłem pompo- Są także trochę przesądni.” wanie: 500 pomp, a woda dalej w zęzie. Od siebie dodam, że impreza pożeg- Nasuwała się wątpliwość co do wydaj- nalna kosztowała ćwierć miliona zło- ności samych pomp. To już nie były tych. (...) oryginalne, angielskie pompy Gasher, W tych ostatnich dwóch dniach cała które ani razu nie zepsuły się w rejsie moja uwaga powinna być skoncentro- dookoła świata, teraz miałem polską wana na jachcie, na kontroli każdego pompę PPW100 i starego Gashera na szczegółu. Niestety, nie dano mi szans, dorabianych membranach. a sam nie zdobyłem się na to, by na- – To niemożliwe żeby pełnej zęzy rzucić swoją wolę. Przez te ostatnie nie opróżnić 1500 machnięciami le- dwa dni podpisywałem koperty, które warka pompy! – pomyślałem (jeden na kei sprzedawano po 300 złotych. ruch lewarka w górę i w dół to około Komitet Organizacyjny potrzebował jeden litr wody, choćby tylko w przy- pieniędzy, więc pracowałem zarobko- bliżeniu). Czyżby woda wlewała się wo dla sprawy: tysiąc kopert to 300 w tak dużym tempie? (...) tysięcy złotych, jedna trzecia kwoty na O jedenastej przechodził w bliskiej ubezpieczenie jachtu na 1985 rok. odległości kuter rybacki WŁA 72. Da- Podpisywałem cały szereg innych łem mu znak ręką, by zwolnił. W bez- kartek, rozdawałem autografy, udziela- pośredniej rozmowie prosiłem go, aby

REKLAMA łem wywiadów prasie, radiu i telewizji. powiadomił Gdynię Radio, że mam

24 magazyn dla żeglarzy  marzec 2010 www.magazynwiatr.pl historia

przeciek, że stoję i usiłuję opanować sytuację. – A Pan nie ma radia? – zapytał. – Mam, ale nie chcę wołać Gdyni Radio, aby nie spowodować paniki, będzie o wiele spokojniej jak Pan im to powie na moją prośbę. (...) W trakcie tej pracy podszedł kuter WŁA 21 oferując mi świeżą rybę. Od- mówiłem przyjęcia, musiałem wyjaś- nić tym sympatycznym ludziom regu- lamin rejsu solo non stop: nie wolno mi zaopatrywać się na morzu z żadnych statków, nie tylko prowiantu nie wolno mi brać, ale nawet wody i leków. Jesz- cze dwa kutry przeszły blisko, JAS 34 i WŁA 291. Rozmawialiśmy bezpo- średnio. Potwierdzili mi, że WŁA 72 narobił szumu, że dziennikarze roztrą- bią moje kłopoty w gazetach. (...) Najwięcej piękna i emocji w tej pla- żowej, iście tropikalnej pogodzie do- starczył mi duński jacht idący tak jak ja na silniku, który pomaleńku, przez pół godziny, wyprzedzał mnie z lewej burty w odległości zasięgu ręki, jako że moja ręka – czułem to – wydłużyła mi się do dziesięciu metrów. Było na jach- cie pięciu chłopaków i tyleż dziewczyn. Właściwie to tylko dziewczyny zliczy- łem, ilość chłopaków przyjąłem w przy- bliżeniu. Exciting było to, że te śliczne stworzonka (mam na myśli wyłącznie dziewczyny) nosiły strój topless. Goły biust. A miały po 18, 20 lat. (...)

DRAMAT O 15.40 woda w zęzie zaczęła się przelewać przez podłogę. Żadna Henryk Jaskuła na jachcie z żoną Zofią (Gdynia 1980). z dwóch pomp nie działała. Zabrałem się do wylewania wody wiadrem. Wia- LIST DO PRZYJACIELA niewiele na ogół ludziom mówi. Wyda- żadną zwłokę. Pęcherze na dłoniach dro nie wejdzie do zęzy, a jacht nie był Skagerrak, 29 sierpnia 1984 r. no milionowe kwoty, na szczęście nie były już zdarte, krwawiły. (...) jeszcze na tyle zatopiony, aby wodę „Przegrałem. I rejs, i życie. Wiem państwo, ani Urząd Wojewódzki czy Tymczasem jacht znów zdryfowało swobodnie nabierać z podłogi. Poza już z całą pewnością, że ten jacht nie Miejski. Ale Komitet Organizacyjny na wschód, na zawietrznej widziałem tym mocne kiwanie na boki powoduje, przejdzie zamierzonej trasy. Nie przej- związał się umowami z firmami. Po już szwedzki brzeg. Wiatr południowo że woda chlusta z burty na burtę. (...) dzie dlatego, że cieknie. Idąc na wiatr trzech miesiącach żeglugi otrzyma -zachodni do zachodniego wzrósł do W dwie godziny po zwrocie na lewy lewym halsem przy stanie morza 4 bie- ćwierć miliona, po minięciu półmetka, siły sztormu 8 B. Od kilku dni nie mia- hals topiłem się, woda znów przele- rze do 200 litrów na godzinę. Najmniej czyli południka 180, tuż przed Nową łem pozycji, te brzegi, na które mnie wała się przez podłogi. W Dzienniku bierze gdy stoi w kompletnej flaucie, Zelandią, drugie tyle. (...) wydmuchiwało, były mi nieznane. figurują takie zapisy w tym dniu: czyli tak jak w porcie – około 2 litry Przy pompowaniu muszę owijać ścier- Prowadzenie nawigacji zeszło na drugi 18.15. Zęza 90 pomp. 19.45. Zęza 100 na godzinę. ką lewarek pompy, aby twarda rączka plan, cała uwaga i wysiłek skoncentro- pomp. 21.15. Zęza 260 pomp. A przecież w tym rejsie jacht ma nie rozdzierała mi ran na dłoniach. wane były na walce z wodą. (...) W tym dniu wypompowałem 1433 mieć dużo przeciwnych wiatrów, dużo Wróciłem do koi wypruty z sił, O godzinie 9.30 wpisałem do Dzien- pompy. Wieczorem zrozumiałem, że atakującej i agresywnej fali, do której z krwawiącymi dłońmi mimo owija- nika: „Podjęto decyzję powrotu do przeciek mam tylko na jednej burcie, nie może się równać ta tutaj w Skager- nia lewarka ścierką. Jeszcze w czasie Gdyni”. Z tą decyzją nie można było na prawej, że jacht bierze wodę w ilości raku. A przy tym mam kłopot z pom- pompowania zrozumiałem, że decyzję dłużej ociągać się, zrozumiałem bo- od 100 do 200 litrów na godzinę tylko pami zęzowymi. Demontaż i montaż to o powrocie muszę podjąć ja, że dzieci- wiem, że w tym stanie nie dojdę nawet wtedy, gdy prawa burta jest zanurzo- kilka godzin roboty, tak jest tam ciasno nadą jest oczekiwać, by ktoś to zrobił do Atlantyku. na w przechyle. Prawym halsem płynę i niewygodnie. Bardziej, niż zmęczony, za mnie. Zresztą nie ma już czasu na Henryk Jaskuła bezpiecznie, na lewym topię się. (...) jestem sterroryzowany. W Dzienniku najwięcej zapisów i jedyna najważniej- sza sprawa to ilość pomp, to ilość wody wdartej do wnętrza. Odnośnie przyszłości zaczyna mi się klarować koncepcja końca. Zginę i to głupio, bo głupia to śmierć gdy czło- wiek wie, że to cieknący jacht, a nie żadna przemoc oceanu, ani wyższa siła. Więc co robić? Zawrócić stąd, ze Skagerraku? Powiedzą: porwał się z motyką na słońce, wykopyrtnął się tydzień po wyjściu z Gdyni. Na moje racje oczywiście pokiwają głowami, ale klęska pozostanie klęską, bo oni wierząc we mnie, wierzyli również w jacht. Sprawa zawrócenia nie jest taka prosta. Musiałbym się zdecydowanie topić, to by usprawiedliwiało wycofa-

reklama nie się, ale brać 200 litrów na godzinę Charakterystyczna niska nadbudówka Daru Przemyśla.

www.magazynwiatr.pl marzec 2010  magazyn dla żeglarzy 25 historia Zagłada Daru Przemyśla Jak kapitan Henryk Jaskuła stracił swój jacht?

o nieudanym starcie ka- gdzie legł na prawej burcie z maszta- pitan Jaskuła stracił nie mi skierowanymi do brzegu. (...) P tylko szanse na ponowie- Z jachtu wystrzelono czerwone ra- nie próby śmiałej ekspedycji, ale kiety. Nikt nie przyszedł z pomocą, stracił też swój ukochany jacht. jacht nie tonął, leżał na płyciźnie, nikt nie ginął. Rano, przy odpływie, koło Nieszczęście spadło w postaci przy- jachtu było najwyżej pół metra wody, działu przez PZŻ dwóch miejsc dla Prze- może tylko 30 centymetrów. Do jachtu myskiego OZŻ na wczasy narciarskie podjechało ciągnikiem kilku Kubań- w Czarnym Dunajcu w zimie 1984/85. czyków. Straż graniczna, jak każda W zarządzie przydzieliliśmy je dla pre- straż, najpierw podjęła podejrzenie, zesa Lesława Antoniewskiego i dla Kata- że w celach przemytniczych jacht pod- rzyny Kogut, wiceprezesa ds. szkolenia. szedł tak blisko do brzegu, a że kapitan W Czarnym Dunajcu nasza dwójka jachtu Andrzej Remiszewski zaczął poznała żeglarzy z krakowskiego klubu się awanturować, że w bratniej so- Szkwał, którzy nie mieli jachtu, a mieli cjalistycznej Kubie nie witają rumem pieniądze i kontakty żeglarskie w Ni- żeglarzy z socjalistycznej Polski, za- cei, we Francji. Przemyślanie natomiast Rozszabrowany „Dar Przemyśla” u wybrzeży Kuby. mknęli go w areszcie, aż interwencja mieli jacht, ale nie mieli pieniędzy, ani Ambasady Polskiej w Hawanie uwol- kontaktów. nie powrócić. Uraz do tego środowiska Punta Barlovento, do którego to cypla niła go z tarapatów. Powstała koncepcja przerzucenia był bardzo głęboki, poczułem się sam miał zaledwie dwie mile. Załoga dmuchanym pontonem wy- „Daru Przemyśla” na Morze Śródziemne jeden, obcy pośród do niedawna swo- Przed 20-tą zdarzyła się mała awaria wiozła z jachtu na brzeg to co się dało, z portem w Nicei, z pomocą i do spółki ich, odtrącony, wzgardzony, aby nie na jachcie. Pękł bras wytyku foka pa- przede wszystkim swój dobytek. Para z klubem Szkwał. Kaśka i Lesław szyb- powiedzieć – opluty. satowego. Tym wytykiem był spinaker- butów spodobała się bosemu Kubań- ciutko zapomnieli o uchwalonym przez W 1987 roku Dar Przemyśla był już bom, 3-metrowa rura aluminiowa. Jacht czykowi, więc bez ceregieli ubrał je so- Sejmik starcie do rejsu solo non stop całkowicie w rękach mojej opozycji. szedł na motyla z fokiem pasatowym na bie. Po kilku dniach wszyscy udali się dookoła świata ze wschodu na zachód Po kilku rejsach bałtyckich wybrali prawej, nawietrznej burcie i dużą genuą do odległej o 600 kilometrów Hawany, w 1986 roku. (...) się na Kubę pod wodzą kpt. Andrzeja na lewej. Przy zerwaniu się tej liny fok skąd w aureoli bohaterów wrócili do To Przemyślanie pod wodzą Katarzy- Remiszewskiego z Wejherowa. W tym został porwany do przodu przez wiatr, kraju. Czuli się bohaterami, bo przeży- ny Kogut zadecydowali, że przemyski 7-osobowym rejsie było tylko dwóch przed dziób, a spinakerom obijał o for- li katastrofę jachtu (czym się szczycą), jacht nie opłynie drugi raz świata, że z Przemyśla. (...) sztag. W takiej sytuacji nic prostszego, nie wpadli w panikę, gdy w ciemności Przemyśl nie będzie drugi raz szczycił W Hawanie załogi miały się zmie- niż wyostrzyć do bajdewindu dając ster nocy fale pchały jacht ze zgrzytem po się swoim jachtem i jego osiągnięciami, niać. W pierwszym karaibskim rejsie prawo na wiatr. Fok z wytykiem zna- skalnej płyciźnie w kierunku brzegu, że Polska nie będzie jedynym krajem, mieli wziąć udział Kaśka Kogut i An- lazłby się nad pokładem dziobowym, drąc prawą burtę. Ciekawe jakby było, którego ten sam jacht i ten sam żeglarz tek Pasich. Dar Przemyśla nie dopły- w zasięgu rąk, łatwy do zrzucenia. gdyby fale spychały ich w kierunku opłynęli non stop świat w obie strony, głębokiego morza? (...) z Gdyni do Gdyni. To Przemyślanie Jacht wymaga więcej od człowieka, W styczniu 1988 kandydat z Przemy- pod wodzą Katarzyny Kogut zgotowali niż najbardziej wymagająca kochanka. śla na pierwszy rejs karaibski Antek temu jachtowi inny, tragiczny los. (...) (Henryk Jaskuła) Pasich, jako że miał rezerwację biletu Przemyśl i cały jego Urząd nie zda- na LOT, poleciał na Kubę i dotarł do li sobie sprawy z tego, co im przybyło nął do Hawany, 20 grudnia 1987 roku, Zamiast wyostrzyć – odpadli! Roberto- miejsca katastrofy. Wrak był już na – jacht pełnomorski. Przez tysiąc lat o godzinie 20.00 czasu lokalnego, gdy wi zdawało się, że w fordewindzie spi- plaży, wyciągnęli go traktorem, aby swojej historii Przemyśl nie miał takiego, za sterem stał Artur Kogut, jacht ude- nakerbom nie będzie bił o forsztag. nie moczyć nóg przy wybebeszaniu ani żadnego innego jachtu. W tym czasie rzył prawą burtą o próg skalny 5 mil za Tak odpadli, że Kogut zrobił nieza- go. Był bez masztów (duraluminiowe do radców Przemyśla nawet nie dotarła trawersem Puerto Manati, przy wietrze mierzony zwrot przez rufę i kursem maszty marki Proctor o wartości kilku myśl, że miasto tak oddalone od morza 4-5°B i doskonałej widzialności. około 160° jacht uderzył prawą burtą tysięcy dolarów), na lewej burcie wy- może posiadać i eksploatować taki jacht, Zmrok zapadł przed 19.00 i zaświe- o próg skalny. Burta trzasła. Robert cięto piłą tarczową duży otwór, przez a poziom myślenia wielu obywateli był ciły latarnie morskie. Gdy dochodziła krzyknął „ster prawo!”. Myślał, że który wyciągnięto silnik Volvo Penta taki, że po rejsie ten jacht zostanie prze- 20.00 jacht znajdował się w odległo- cały czas mają ląd po lewej burcie. 35 KM. Luki były wyrąbane, wszyst- wieziony na Solinę i tu będzie rozkwitał ści ok. 400 metrów od brzegu. Gdyby Jacht uderzył ponownie prawą burtą kie elementy metalowe, jak zawory, jak róża wielkości dęba w wazonie. (...) dalej szedł tym kursem, za 20 minut o ten próg, już z mniejszą szybkością, wydarte. (...) 12 grudnia 1986 roku wystąpiłem 14-tonowy jacht pędzący z szybko- gdyż pierwsze uderzenie wyhamowa- Wydaje się być znakiem irracjonal- oficjalnie z zarządu Przemyskiego ścią 7 węzłów pełnym baksztagiem, ło pęd, a fala przybojowa podniosła go nym, że wszystko co dotyczyło Daru OZŻ, aby nigdy więcej do tego OZŻ zderzyłby się czołowo z brzegiem na i przerzuciła przez próg na płyciznę, Przemyśla, jego powstanie, wzloty i upadki oraz zagłada, dokonane zo- Henryk Jaskuła stało przez żeglarzy z Przemyśla, prze- myskimi rękami. Program rejsu solo Urodził się w 1923 roku w Radziszowie. Kiedy miał trzy lata jego ojciec non stop dookoła świata przemyskiego wyjechał w poszukiwaniu pracy do Argentyny. Znalazł tam zatrudnienie przy żeglarza Jaskuły dał życie temu jachto- budowie cementowni. Po sześciu latach dołączyła do niego reszta rodziny. wi, program egzotycznej eksploatacji Jaskuła chodził do argentyńskiej szkoły. Polski uczył się z książek jachtu przemyskiej żeglarki Katarzyny dołączanych do prenumeraty polonijnego pisma. Po ukończeniu podstawówki Kogut doprowadził do zagłady jach- zdobył zawód ślusarza i tokarza. Równocześnie kończył eksternistycznie tu, a przemyski żeglarz Artur Kogut liceum. W 1943 roku rozpoczął studia na wydziale elektromechanicznym za sterem własnoręcznie rozbił jacht Politechniki La Plata. o przybrzeżne skały na Kubie. Po zakończeniu II Wojny Światowej wrócił do Polski i kontynuował studia Henryk Jaskuła na Akademii Górniczej w Krakowie. W trakcie studiów ożenił się z Zofią Wspomnienia Henryka Jaskuły to Kiełtyką z Przemyśla, studentką chemii UJ. fragmenty niepublikowanej książki Żeglarstwem zainteresował się poszukując najtańszego sposobu na dotarcie do „Drugi rejs i zagłada Daru Przemy- rodziny pozostającej w Argentynie. Zdobył stopień sternika jachtowego w Jastarni. śla”, którą Kapitan napisał wyłącz-

nie dla kilku najbliższych przyjaciół. Fot. Archiwum prywatne H. Jaskuły

26 magazyn dla żeglarzy  marzec 2010 www.magazynwiatr.pl dystrybucja magazynu wiatr

rzedstawiamy wybrane punkty, do których dociera Magazyn Cicha Zatoka, Mikołajki, Spacerowa 1, KUJAWSKO-POMORSKIE WIATR. Pełną listę będziemy prezentować i stale uaktualniać tel. (87) 421 50 11 KS Zjednoczeni, Bydgoszcz, Huculska 9, U Faryja, Ruciane Nida, Dworcowa 6g, tel. 601 68 47 62 P na stronie internetowej. Jeśli chcecie Państwo, by Wasza ma- tel. (87) 423 10 06 Port Tazbirowo, Koronowo, Biwakowa, rina lub tawerna trafiła na naszą listę – prosimy o kontakt na adres Port Keja, Węgorzewo, Ejsmontów 2, tel. 606 770 843 [email protected]. tel. (87) 427 18 43 Pub Kubryk, Bydgoszcz, Podwale 3, Port Millennium, Górkło 4c, tel. (52) 321 27 01 tel. (87) 562 27 03 Sklep Inter Sport Yachting, Bydgoszcz, ZACHODNIOPOMORSKIE JK Kotwica Świnoujście, Steyera 6, Port Sailor, Giżycko, tel. (87) 429 32 92 Pomorska 25, tel. (52) 345 68 37 Sklep Bakista, Szczecin, Przestrzenna 23, tel. (91) 324 25 35 Korektywa, Piaski 2, tel. (87) 423 11 22 YC Anwil, Włocławek, Uskok 5, tel. (91) 469 23 24 Tramp Mielno, Chrobrego 32, Sklep Aqua, Olsztyn, Lubelska 50, tel. (54) 255 02 55 Sklep Aura, Szczecin, Przestrzenna 13, tel. (94) 318 93 33 tel. (89) 532 03 02 tel. (91) 461 39 92 Marina Gocław, Szczecin, Lipowa 5/6, Sklep Żeglarz, Nadbrzeżna 1a, tel. (87) 428 21 42 LUBUSKIE Sklep Bras, Świnoujście, tel. (91) 423 06 56 Port Wierzba, Wierzba 7, tel. (87) 423 16 19 YC Sława, Wschowska 23, tel. 601 401 388 Wybrzeże Władysława IV 27, tel. (91) 321 54 09 Marina Hotele, Szczecin, Przestrzenna 7, LKŻ Sława, Odrodzonego WP 23, Tawerna U Pirata, SEJK Pogoń, Przestrzenna 3, tel. (91) 469 38 00 WIELKOPOLSKIE tel. (68) 356 62 03 tel. (91) 461 41 72 Marina Świnoujście, Wybrzeże Władysława IV, HKŻ Navigare, Poznań, Wilków Morskich COŻ PZŻ Trzebież, Rybacka 26, tel. (91) 321 91 77 10/11, tel. 515 186 315 ŁÓDZKIE tel. (91) 31 28 241 Port Jachtowy Kołobrzeg, Warzelnicza 1, JKW, Poznań, Wilków Morskich 17/19, Tawerna Gniazdo Piratów, Łódź, Centrum Żeglarskie, Szczecin, Przestrzenna 21, tel. (94) 35 443 01 tel. (61) 848 26 81 Żeromskiego 52, tel. (42) 632 66 84 tel. (91) 46 00 319 Tawerna Fiddler’s Green, Kołobrzeg, PKM LOK, Poznań, Nad Jeziorem 120, JK Elektron, Bełchatów, Kujawska 4, Tawerna Cutty Sark, Szczecin, Bohaterów Dubois 16c/20, tel. (94) 35 460 73 tel. (61) 848 29 34 tel. 500 147 270 Warszawy 111, tel. 502 078 478 Szkuner Myślibórz, Marcinkowskiego 5, Sklep Hobby, Poznań, Węglowa 1/3, Sklep Bosman, Łódź, Rudzka 129, JK AZS Szczecin, Przestrzenna 9, tel. (95) 747 25 12 tel. (61) 842 71 70 tel. (42) 681 79 57 tel. (91) 461 27 34 Sklep Kada, Poznań, Dąbrowskiego 158a, Sklep Hals, Łódź, Gliniana 12, JK HOM, Szczecin, Żaglowa 2, POMORSKIE tel. (61) 847 45 55 tel. (42) 676 60 75 tel. (91) 460 08 52 Sklep Wind, Gdańsk, Szafarnia 10, Sklep Szopeneria, Słomczyce 8f, Tawerna Keja, Łódź, Kopernika 46, JK Kamień Pomorski, Wilków Morskich 4, tel. (58) 301 66 30 tel. (63) 275 60 41 tel. 609 152 420 tel. (91) 38 20 882 Sklep Clipper, Gdynia, Jana Pawła II 11, Sklep Hi-Wind, Korwetowa 6a, Kiekrz, ŁKR Latający Holender, Bronisławów, tel. (58) 661 60 85 tel. (61) 896 03 05 tel. 605 737 787 Sklep Neptun, Gdynia, Jana Pawła II 11a, ŻLKS Kiekrz, Wilków Morskich 2, tel. (58) 621 68 00 tel. (61) 848 27 01 ŚWIĘTOKRZYSKIE Sklep Sail-Ho!, Gdynia, Jana Pawła II 9, ŻMKS, Poznań, Wilków Morskich 37/39, Sklep turystyczno-żeglarski, Kielce, magazyn dla żeglarzy tel. (58) 669 46 05 tel. (61) 852 97 03 Warszawska 147, tel. (41) 345 10 94 Pierwszy bezpłatny miesięcznik SKŻ Hestia Sopot, Hestii 3, tel. (58) 555 72 00 WKŻ Wolsztyn, Niałek Wielki 60g, o sportach wodnych. Tawerna Mistral, Puck, Lipowa 3, tel. (68) 347 35 84 LUBELSKIE www.magazynwiatr.pl tel. 655 513 551 Przystań Boszkowo, Turystyczna 5, YC Politechniki, Lublin, Chrobrego 1, Klub Bukszpryt, Gdynia, Morska 81-87, tel. 601 564 334 tel. 502 365 964 ZAŁOGA: tel. (58) 69 01 227 ZKŻ Zbąszyń, Łąkowa 7, tel. (68) 384 60 60 CHKŻ, Charzykowy, Rybacka 1, DOLNOŚLĄSKIE Andrzej Skrzat, Roman Paszke, Andy tel. (52) 398 81 20 MAZOWIECKIE Sklep Hobby, Wrocław, Nyska 59/61, Zawieja, Maciej Grabowski, Zbigniew GKM LOK, Gdańsk, Tamka 19a, Księgarnia żeglarska Azory, Warszawa, tel. (71) 339 03 74 Malicki, Dariusz Urbanowicz, Piotr tel. (58) 305 04 50 Mostowa 8, lok. 1, tel. (22) 636 93 42 JK AZS Wrocław, Wyspiańskiego 40, Salecki, Piotr Siedlewski, Bogusław Jachtklub Portowiec, Gdańsk, Śnieżna 1, Academia Nautica, Warszawa, Lentza 35/5, tel. (71) 328 23 25 Grzywniak, Małgorzata Talar, Agata tel. 602 157 607 tel. (22) 651 90 35 DOZŻ, Wrocław, Plac Św. Macieja 5, Pyziak, Łukasz Bobrowski, Marek KS Zatoka Puck, Lipowa 3a, tel. (52) 398 81 20 Marina WTW Zegrze, Warszawska 1, tel. (71) 343 56 65 Karbowski (foto), Paula Kopyłowicz LKS Charzykowy, Rybacka 8, tel. (52) 398 81 60 tel. (22) 793 02 72 (foto), Paweł Albrecht (foto), Łukasz Port Jastarnia, Portowa 43, tel. (58) 673 59 60 OYA, Platanowa 2d, Michałów-Grabina, ŚLĄSKIE Łapiński (foto), Krzysztof Olejnik. NCŻ, Gdańsk, Stogi 20a, tel. (58) 322 26 03 tel. (22) 772 41 31 Sklep Hobby, Czeladź, Katowicka 109, Plaża Piratów, Sopot, Mamuszki 14, PZŻ, Warszawa, Chocimska 14, tel. (32) 265 19 18 tel. (58) 555 30 31 tel. (22) 848 04 83 ŚKŻ Halny, Bielsko-Biała, PROJEKT GRAFICZNY, SKŁAD: Przystań COSA AZS, Gdańsk, Stogi 20, Port Nieporęt, Wojska Polskiego 3, Grota Roweckiego 4, tel. 607 696 783 Bogusław Lepiesza tel. (58) 324 81 00 tel. (22) 772 50 00 Tawerna Stary Port, Chorzów, Rynek 13, Marina Gdańsk, Szafarnia, tel. (58) 301 33 78 Port Pilawa, Białobrzegi, Plażowa 1, tel. (32) 760 67 67 WYDAWCA: Olejnik Media, Przystań Kusznierewicza, Swornegacie, tel. (22) 772 33 10 YC Opty, Chełm Śląski, Leonida Teligi 2, ul. Starowiejska 1g/11, 61-664 Poznań Regatowa 1, tel. 515 034 904 Port SWOS, Zegrze Południowe, tel. (32) 225 75 38 U Bosmana, Puck, Lipowa 3, tel. 608 446 905 Warszawska 21, tel. (22) 782 21 83 ŚOZŻ, Katowice, Wojewódzka 16, KONTO: Sklep JMB, Puck, Lipowa 3, tel. 601 631 957 Sklep Szekla, Warszawa, tel. (32) 251 41 49 47 1140 2004 0000 3202 5816 7247 PPHU Sobczak, Brzeźno Człuchowskie 30, Wał Miedzeszyński 377, tel. (22) 616 10 95 TS Kuźnia Rybnik, Rudzka 394 tel. (59) 397 25 69 Sklep Forsail, Warszawa, Nowolipki 27, Garland LOK, Pyskowice, Nad Kanałem 7 KONTAKTY: YK Północny, Gdańsk, Tamka 5, tel. (22) 654 32 61 JK Pogoria III, Dąbrowa Górnicza tel. (58) 305 05 07 Sklep Żeglarz, Waryńskiego 3, [email protected] tel. (22) 825 17 62 OPOLSKIE [email protected] WARMIŃSKO-MAZURSKIE Spójnia Warszawa, Wybrzeże Gdyńskie 2, Marina LOK, Turawa, Opolska 56, [email protected] Centrum Promocji, Giżycko, Wyzwolenia 2, tel. (22) 839 59 89 tel. 513 60 70 29 Tel. 609 190 160 tel. (87) 428 52 65 Szanta Cafe, Zegrze Południowe, KŻ Nauta, Kędzierzyn Koźle, Skarbowa 3a, Pod Czarnym Łabędziem, Rydzewo, Warszawska 47, tel. 509 288 201 tel. 502 630 356 DRUK: Presspublica Sp. z o.o., Mazurska 98, tel. (87) 421 12 52 Tawerna 10B, Warszawa, Racławicka 139, CSW Mantra Extreme, Opole, Leśmiana 19, http://drukarnia.rp.pl Hotel Roś, Pisz, Turystów 3, tel. (87) 423 49 60 tel. 509 758 503 tel. 509 75 70 78 KŻ Ostróda, Sowińskiego 12, tel. (89) 646 21 64 Tawerna Czarna Perła, Za treść ogłoszeń redakcja nie po- Letni Ogród, Wygryny 30a, tel. (87) 423 61 96 Warszawa, Kolejowa 8/10, tel. (22) 374 75 11 MAŁOPOLSKIE nosi odpowiedzialności. Niezamówio- MOS Iława, Chodkiewicza 5, Tawerna Gniazdo Piratów, Warszawa, KOZŻ, Kraków, Stoczniowców 1, tel. (89) 648 25 96 Ogólna 5, tel. (22) 633 71 82 tel. (12) 656 46 20 nych materiałów i utworów redakcja Sklep Kopi, Mikołajki, Okrężna 12, Tawerna Tuż za Horyzontem, Warszawa, Sklep Hals, Kraków, Jaskółcza 2, i wydawca nie zwracają. Redakcja tel. (87) 421 63 09 Wioślarska 6, tel. (22) 625 04 10 tel. (12) 294 06 70 zastrzega sobie prawo do adiustacji Sklep Raksa, Gronity, Olsztyńska 59, Wodnik Nieporęt, Zegrzyńska 10, Tawerna Stary Port, Kraków, i skracania tekstów zaakceptowanych tel. (89) 527 19 18 tel. (22) 774 87 60 Straszewskiego 27, tel. (12) 430 09 86 do druku. Sklep Szekla, Mikołajki, Kowalska 3, YKP Warszawa, Róża Wiatrów, YKP Kraków, Przystań nad Wisłą, tel. (87) 421 57 03 Wał Miedzeszyński 377, tel. (22) 617 63 11 tel. (12) 642 28 29 Magazyn WIATR jest członkiem Sklep Szot, Mrągowo, Nadbrzeżna 9, Horn Kraków, Kozia 22, tel. (12) 653 05 08 Polskiej Izby Przemysłu Jachtowego tel. (89) 741 57 15 PODLASKIE PTŻ Nowy Targ, Kluszkowce, i Sportów Wodnych. Nauticus Olsztyn, OSIR, ul. Lotnicza, MOS Augustów, Zarzecze 1, tel. (87) 643 32 04 tel. 609 320 772 tel. 606 783 413 Port Szekla, Augustów, Nadrzeczna 70a, YC PTTK Beskid, Znamirowice, Neptun Club, Giżycko, Wojska Polskiego 35, tel. 609 083 601 tel. (18) 443 74 57 tel. (87) 428 31 02 Sklep Boatshop, Augustów, Wojska Polskiego 29, LOK Giżycko, Brunona 4, tel. (87) 428 14 08 tel. (87) 643 35 55 PODKARPACKIE Pod Dębem, Rucian Nida, Żeglarska 15, Sklep M. Myszkiewicz, Białystok, Sklep Afma, Rzeszów, Podkarpacka 71, tel. (87) 423 66 21 Św. Rocha 10/1, tel. (85) 744 56 96 tel. (17) 854 34 69 Pod Omegą, Iława, Sienkiewicza 24, Tawerna Ryczące 40, Białystok, Wiśniowa 5, Tawerna Żeglarska, Rzeszów, Rynek 6, tel. (89) 648 40 93 tel. (85) 732 30 30 tel (17) 862 02 39 www.magazynwiatr.pl marzec 2010  magazyn dla żeglarzy 27