Poczet Prymasów Zeszyt
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Poczet PrymasówPolskich (((1417(1417 ––– 20142014)))) Relikwiarz św. Wojciecha w katedrze Gnieźnieńskiej Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” Przemy śl, 2014 *********************************************** Opracowanie i skład komputerowy: Jerzy Łobos „Naród, który nie zna swojej przeszło ści, umiera i nie buduje przyszło ści” Jan Paweł II. Te słowa skierowane do Rodaków odnosiły si ę do historii naszego narodu, w kontek ście utraty niepodległo ści, zaborów, wojen, ró żnego rodzaju ogranicze ń i zniewole ń.Musimy pami ęta ć i przypomina ć bohaterskie postawy i walk ę o wolno ść , równo ść , sprawiedliwo ść . Musimy pami ęta ć o tym, co si ę wydarzyło. Przekaz o ludzkim cierpieniu nie mo że znikn ąć wraz z upływem czasu. Nie mo żemy zapomnie ć o po świ ęceniu , ofiarno ści, ze strony innych o ich desperackiej walce o wolno ść i podstawowe, ludzkie warto ści. Nie mo żna i ść do przodu, je śli nie b ędziemy pami ęta ć, co wydarzyło si ę w przeszło ści, gdy ż to w ogromnym stopniu ma wpływ na nasz ą świadomo ść historyczn ą i determinuje kierunki naszego osobistego i społecznego rozwoju. W kolejnej publikacji przemyskiego Oddziału Katolickiego Stowarzyszenia „ Civitas Christiana” prezentujemy histori ę dotycz ącą Ko ścioła w Polsce, konkretnie „ Prymasów Polskich”. Ko ściół w Polsce na przestrzeni wieków odgrywał w historii narodu polskiego, szczególn ą rol ę w umacnianiu pa ństwowo ści , rozwoju nauki i kultury, w kształtowaniu wła ściwych postaw Polaków, w szerzeniu miło ści, braterstwa i miłosierdzia. Tymi pierwszymi w tym dziele winni by ć z pewno ści ą od XIV w. Prymasi, dlatego wła śnie o nich traktuje ta publikacja. Niew ątpliwie na przestrzeni minionych lat, ró żne były postacie Prymasów i jedni zapisali si ę w historii Polskiego Ko ścioła ( w wi ększo ści) jako wspaniali i wielcy duszpasterze, inni jedynie jako politycy, a działo si ę to przede wszystkim dlatego, że mianowani byli przez władców – królów i cz ęsto nawet sam Papie ż, który zatwierdzał ich na tym stanowisku nie zawsze mógł swobodnie decydowa ć. Przypomnijmy słowa Jezusa, kiedy przekazał św. Piotrowi władz ę nad Ko ściołem mówi ąc, że bramy piekielne Go nie przemog ą. Ko ściół przez wieki targany nami ętno ściami kieruj ących nim ludzi, dalej niesie Dobr ą Nowin ę i oferuje pomoc w drodze do zbawienia. Dlaczego? Bo Chrystus jest w nim ci ągle obecny. Wzmacnia go, u świ ęca i prowadzi. To tajemnica Ko ścioła, to jego istota. Jerzy Łobos Primas Poloniae Według Jana Długosza bezpo średni ą przyczyn ą do podj ęcia stara ń o prymasostwo dla Polski była koronacja trzeciej żony Władysława Jagiełły El żbiety. Król po ślubił j ą podczas nieobecno ści metropolity gnie źnie ńskiego abp. Mikołaja Tr ąby, który przebywał na soborze w Konstancji (1414-1418). Poniewa ż z ceremoni ą nie chciano czeka ć, koron ę na głow ę monarchini nało żył arcybiskup lwowski Jan Rzeszowski stoj ący na czele drugiej polskiej metropolii z siedzib ą we Lwowie. Aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszło ści a równocze śnie potwierdzi ć pierwsze ństwo Gniezna przed Lwowem, abp Mikołaj Tr ąba uzyskał na wspomnianym soborze tytuł prymasa dla siebie i swoich nast ępców. Miał przy tym pełne poparcie króla i polskiego Episkopatu. Niestety, nie zachowało si ę żadne pisemne potwierdzenie tej nominacji. Nie zabiegali o nie równie ż kolejni arcybiskupi gnie źnie ńscy. Dopiero po blisko stu latach papie ż Leon X w bull ą z dnia 25 lipca 1515 r. nadał abp. Janowi Łaskiemu tytuł legata urodzonego Stolicy Apostolskiej, tym samym po świadczył nadan ą wcze śniej godno ść prymasa Polski dla niego i jego nast ępców. Uprawnienia prymasa-legata były ogromne. Do czasu przybycia do Polski nuncjusza apostolskiego, a wi ęc do 1555 r., zwoływał wraz z metropolit ą lwowskim synody generalne. Miał równie ż prawo zwoływania i przewodniczenia obradom Senatu, w którym nosił tytuł „primus princeps”, czyli pierwszy ksi ążę . Konstytucja z 1451 r. oraz przywileje Stolicy Apostolskiej z 1589 r. uprawniały go ponadto do błogosławie ństwa królewskich mał żeństw oraz odprawiania królewskich pogrzebów. Niezwykle wa żnym przywilejem politycznym prymasa było tak że sprawowanie urz ędu interreksa, czyli zarz ądzanie pa ństwem pod nieobecno ść lub w przypadku braku króla. Miało to miejsce zazwyczaj w czasie bezkrólewia, czyli od śmierci dotychczasowego monarchy, do koronacji nast ępnego. Prymasi zarz ądzali tak że pa ństwem w okresie królów elekcyjnych, a ści ślej w czasie bezkrólewia. Ostatnim interreksem był abp Władysław Łubie ński, który sprawował władz ę w latach 1763 - 1764, a wi ęc od śmierci Augusta III do obj ęcia tronu przez StanisławaAugusta Poniatowskiego. Sprawowanie urz ędu interreksa nie uprawniało prymasa do korzystania z pełni królewskiej władzy. Miał on jedynie prawo reprezentowa ć pa ństwo na zewn ątrz, przyjmowa ć zagraniczne poselstwa i kierowa ć administracj ą wewn ętrzn ą. Wyrazem rangi i znaczenia prymasa był tak że towarzysz ący jego wyst ąpieniom ceremoniał, gdy wchodził do Senatu, by przewodniczy ć obradom, wszyscy obecni wstawali z miejsc, wyra żaj ąc w ten sposób szacunek dla piastowanej przez niego godno ści. Podczas publicznych wyst ąpie ń niesiono przed nim krzy ż osadzony na długim drzewcu – znak władzy metropolitalnej. W połowie XVIII wieku prymasi otrzymali tak że przywilej przywdziewania purpurowych szat oraz używania tytułu eminencji, nawet je śli nie byli kardynałami. Pierwotn ą siedzib ą prymasów było oczywi ście Gniezno. Jednak po utracie przez miasto znaczenia politycznego rzadko do niego zagl ądali, przyje żdżaj ąc jedynie na doroczne uroczysto ści świ ętaWojciechowego lub własny ingres. W XV wieku mieszkali ch ętnie w Uniejowie. W ci ągu kolejnych trzech stuleci z upodobaniem rezydowali w Łowiczu. W XVIII wieku ich główn ą kwater ą stała si ę Warszawa. Po drugim rozbiorze Polski w 1793 r. prymas Polski, podobnie jak wszyscy mieszka ńcy Wielkopolski, stał si ę obywatelem Prus. Na ostatnim Sejmie I Rzeczypospolitej w Grodnie posłowie, w obawie przed wykorzystaniem prymasa przez władze zaborcze do działa ń antypolskich postulowali, by godno ść t ę oddzieli ć od arcybiskupa gnie źnie ńskiego i przekaza ć jednemu z biskupów w istniej ącym jeszcze skrawku Polski. Pomysł ten spotkał si ę jednak ze zdecydowanym sprzeciwem urz ęduj ącego wówczas prymasa Michała Poniatowskiego oraz dwóch bior ących udział w obradach biskupów. Dwa lata pó źniej te propozycje stały si ę nieaktualne, bo Polska znikn ęła z mapy Europy. Pierwszy rozbiorowy arcybiskup gnie źnie ński Ignacy Krasicki – mianowany ju ż przez króla pruskiego, zrezygnował z u żywania tytułu prymasa. Po jego śmierci stolica arcybiskupia w Gnie źnie nie była obsadzona przez cztery lata. Po tym przedłu żaj ącym si ę wakacie zaborca oddał arcybiskupstwo gnie źnie ńskie biskupowi pozna ńskiemu Ignacemu Raczy ńskiemu. Kilkana ście lat pó źniej, w 1821 r. papie ż Pius VII wyniósł biskupstwo pozna ńskie do rangi arcybiskupstwa i poł ączył je uni ą personaln ą z archidiecezj ą gnieźnie ńsk ą. Stoj ący na czele arcybiskupi gnie źnie ńscy i pozna ńscy mimo zakazu władz pruskich używali nieoficjalnie tytułu prymasa i korzystali z niektórych przysługuj ących mu przywilejów, m.in. nadal nosili purpurowe kardynalskie szaty. Ostatnim akcentuj ącym prymasowsk ą godno ść hierarch ą był abp Mieczysław Ledóchowski. Jego nast ępcy nie mieli ju ż takiej mo żliwo ści, a ż do momentu odzyskania przez Polsk ę niepodległo ści. W 1918 r. odrodzona Polska miała dwóch prymasów: prymasa Polski abp. Edmunda Dalbora, metropolit ę gnie źnie ńskiego i pozna ńskiego, oraz prymasa Królestwa Polskiego arcybiskupa warszawskiego Aleksandra Kakowskiego. Ten drugi tytuł pozostał po zaborach, kiedy to nosili go arcybiskupi warszawscy. W zwi ązku z tak ą sytuacj ą w 1925 r. Stolica Apostolska, podj ęła decyzj ę pozostawiaj ąc tytuł prymasa Polski przy arcybiskupie gnie źnie ńskim, arcybiskupowi warszawskiemu za ś przyznała tytuł prymasa Królestwa Polskiego. Obaj hierarchowie przyj ęli to rozstrzygni ęcie, w społecze ństwie jednak trwała dyskusja. Prymasi nosz ący ju ż wówczas kapelusze kardynalskie d ąż yli do uspokojenia nastrojów.Widzieli jako jedyne rozwi ązanie tej kwestiiw poł ączeniu personalnym dwóch archidiecezji gnie źnie ńskiej i warszaw- skiej. Do realizacji takiego planu doszło w 1946 r. Kard. Aleksander Kakowski był ostatnim arcybiskupem warszawskim nosz ącym tytuł prymasa Królestwa Polskiego. Nast ępc ą kard. Edmunda Dalbora został abp August Hlond. Z jego inspiracji papie ż Pius XII rozwi ązał w 1946 r. uni ę personaln ą ł ącz ącą archidiecezj ę gnie źnie ńską i pozna ńsk ą i ustanowił now ą gnie źnie ńsko-warszawsk ą, która przetrwała do 1992 r., kiedy to papie ż Jan Paweł II zdecydował o jej rozwi ązaniu i mianował na stolic ę arcybiskupi ą i metropolitaln ą w Gnie źnie biskupa włocławskiego Henryka Muszy ńskiego – pierwszego po 173 latach arcybiskupa rezyduj ącego na stałe w Gnie źnie. Opracowano na podstawie artykułu: Bernadeta Kruszyk,Pierwszy mi ędzy równymi, Przewodnik Katolicki 51/2009, http://www.przewodnik-katolicki.pl Arcybiskupi metropolici gnie źnie ńscy Prymasi Polscy (w nawiasach lata sprawowania urz ędu) Mikołaj Tr ąba (1412-1422) Wojciech Jastrz ębiec (1423-1436) Wincenty Kot z D ębna (1436-1448) Władysław Oporowski(1449-1453) Jan Sprowski (1453-1464) Jan Gruszczy ński (1464-1473) Jakub z Sienna (1474-1480) Zbigniew Ole śnicki (1481-1493) Fryderyk Jagiello ńczyk (1493-1503) Andrzej Boryszewski (1503-1510) Jan Łaski (1510-1531) Maciej Drzewicki (1531-1535) Andrzej Krzycki (1535-1537) Jan Latalski (1537-1540) Piotr Gamrat (1541-1545) Mikołaj