Świętokrzyskie Świętokrzyskie nr 14 (18) Środowisko » Dziedzictwo kulturowe » Edukacja regionalna

Kielce, sierpień 2014 r. nr 14 (18) ISSN 1895-2895

1914-2014 1914-2014 . Rzeczpospolita Kielecka . ŻeromskiLegionach w

.

Strzelcy W numerze . Rzeczpospolita Kielecka

i Sokoły . Żeromski w Legionach . Strzelcy i Sokoły http://sbc.wbp.kielce.pl

www.wirtualnyparnas.blogspot.com www.wbp.kielce.pl dołącz do nas na Facebooku W numerze:

Sto lat temu… 3 Rzeczpospolita Kielecka 6 Żeromski. Pod rozkazami Piłsudskiego 31 Legiony Polskie 47 Strzelcy i Sokoły - fragmenty 54 Wybuch I wojny światowej. Z zapisków ks. Józefa Rokosznego 72 OŠcerska Szkoła Strzelecka w Stróży 77 Legion Polski nad Nidą – wrzesień 1914 roku 81 Oddziały Józefa Piłsudskiego w Tumlinie 89 Cmentarze legionowe na ziemiach polskich 93 „Ziemia Kielecka” 1915-1917 101 Tomasz Szymkiewicz - ordynans Piłsudskiego 103 Sytuacja zakładów przemysłowych w Kielcach i okolicy w latach I wojny światowej 104 Garnizon Kielce w latach 1918-1921 110 Obchody rocznic historycznych w Kielcach w pierwszych latach Wielkiej Wojny 117 Koszary 122 Obchody rocznic śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego w województwie kieleckim (1936-1939) 131 Z patriotycznych postaw zrodzony Dom WF i PW im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Kielcach 138 Legiony Polskie 1914-2014 – – wystawa czasowa w Muzeum Narodowym w Kielcach 156 Podróże pana Włodzimierza przedwojennymi „klejnotami” polskiej żeglugi 162 Upamiętnienie pobytu Józefa Piłsudskiego w Majkowie w 1914 roku 167 Pamięć o Wołyniu 170

Okładka: 1. str. akwarela na jedwabiu z okresu międzywojennego ze zbiorów Jerzego Osieckiego 2. str. akwarele Stanisława Praussa ze zbiorów Stanisława Machały

Wydawnictwo powstało przy współpracy Samorządu Województwa Świętokrzyskiego. Patronat honorowy Marszałek Województwa Świętokrzyskiego Adam Jarubas. Wydawca Redakcja Wojewódzka 25-033 Kielce Andrzej Dąbrowski Druk Drukarnia Jawist 25-512 Kielce, Biblioteka ul. ks. P. Ściegiennego 13 Jerzy Osiecki ul. Warszawska 209, Publiczna Tel. 41 344 70 74 Korekta Andrzej Dąbrowski tel. 41 332 24 83 im. Witolda fax: 41 344 59 21 Jerzy Osiecki © Copyright by WBP Gombrowicza [email protected] Skład Mariusz Stec im. W. Gombrowicza w Kielcach Dyrektor: Andrzej Dąbrowski www.wbp.kielce.pl Nakład 1000 egz. ISSN 1895-2895 Pójdziemy, Serce

Pójdziemy, Serce, tym pustkowiem, będziemy sobie pustce śpiewać – jeno nie wolno nam się żalić, upadać w męce, ni omdlewać

Słabe będziemy witać zdrowiem, zdrowe będziemy w moc orężnić, weźmiemy wolę: świat rozpalić, rozpacz zniemiałą w bunt spotężnić.

A gdy jedynie pustka głucha odbijać będzie nasze pieśni – to wszystko jedno jest dla ducha, który się tutaj w nas cieleśni.

Bo nie dlatego dzwon rozbrzmiewa, by ludzi wołać do pokłonu – lecz, że ma serce w swojem wnętrzu i w spiżu moc zaklętą tonu.

(Władysław Orkan - 4 p.p. Leg.) Sto lat temu…

Jerzy Osiecki Andrzej Dąbrowski

bieżącym roku przypada setna rocznica Wcześniej, 16 sierpnia, w Krakowie utworzony został W wkroczenia do Kielc Pierwszej Kompanii Naczelny Komitet Narodowy, polityczna siła, która Kadrowej oraz sformowania 1. pułku piechoty Legionów powołała Legiony Polskie jako oddziały, które działać Polskich. To święto całej Polski. Ten jubileusz jednak będą w ramach wojska austriackiego. O tym fakcie szczególnie ważny jest dla Kielc i kielczan. Nasze Piłsudski poinformował strzelców, jak i społeczeństwo miasto przygotowuje się do niego bardzo starannie. polskie w stosownym rozkazie wydanym w Kielcach W dniu 12 sierpnia na Placu Wolności w Kielcach 22 sierpnia. odsłonięty zostanie konny pomnik Józefa Piłsudskiego. Pod monumentem odbędzie się w tym roku szczególnie Rosjanie, którzy powrócili do Kielc dnia 13 sierpnia, uroczyste zakończenie kolejnego - 49. Marszu Szlakiem nałożyli na miasto nieludzką kontrybucję w wysokości Pierwszej Kompanii Kadrowej. 100 000 rubli w srebrze, dając na spłatę, pod groźbą zbombardowania i spalenia miasta, termin 24 godzin. W 1914 r. w naszym mieście po 120 latach niewoli Jako powód okrutnego ultimatum generał Aleksander zapoczątkowany został proces formowania Wojska Polskiego, a także tworzenia struktur odradzającego się państwa. Tutaj w ciągu trzech tygodni w dniach 12-13 sierpnia, a następnie 19 sierpnia – 10 września stacjonowały oddziały strzeleckie Piłsudskiego. Tu utworzony został 1. pułk piechoty, na bazie którego w grudniu 1914 r. powstała I. Brygada Legionów Polskich.

Pierwsza Kompania Kadrowa wyruszyła z Krakowa w kierunku Królestwa Kongresowego dnia 6 sierpnia 1914 r. Po drodze do Kadrówki dołączały nowe oddziały, co sprawiło, że dnia 12 sierpnia Józef Piłsudski wkroczył do Kielc na czele batalionu witany serdecznie przez niemałą grupę patriotycznie usposobionych mieszkańców. Świadczą o tym liczne wspomnienia i pamiętniki strzelców.

Jeszcze tego samego dnia batalion kadrowy został zaatakowany przez przeważające siły rosyjskie i wyparty z miasta w kierunku południowym. Strzelcy bronili się dzielnie i do dnia 14 sierpnia sformowali wraz z austriacką 7. dywizją kawalerii gen. Ignaza Kordy linię obrony w rejonie Brzegi – Chojny nad Nidą. Tutaj oddziały strzeleckie przeszły swój, bardzo udany, chrzest bojowy. Bitwa nie została rozstrzygnięta, a Rosjanie wycofali się w okolice Iłży.

Fakt ten otwierał Piłsudskiemu ponownie drogę do Kielc. Kilkudniowy postój w rejonie na zachód od Chęcin, koło Korzecka, pozwolił na przeformowanie oddziału. Siły Komendanta znacznie wzrosły, a ich liczebność pozwalała tworzyć strukturę pułku. Dnia 19 sierpnia jeden batalion, zaś 22 sierpnia całe zgrupowanie strzeleckie ponownie zajęło Kielce. pokoleń

Świętokrzyskie nr 14 (18) 3 Sto lat temu…

Nowikow podał sprzyjanie miejscowej ludności i W wydarzeniach uczestniczyła ogromna liczba osób, oddziałom strzeleckim. Miasto niezwłocznie zapłaciło które w przyszłości w odrodzonej Polsce sprawować tę kwotę (plus łapówka 5 000 rubli dla Nowikowa), będą najwyższe urzędy państwowe. W Kielcach zadłużając się w Banku Łódzkim. Pomimo tego Kielce w 1914 r. znalazło się dziesięciu przyszłych premierów zostały złupione i splądrowane przez rozbestwione (Józef Piłsudski, Jędrzej Moraczewski, Aleksander żołdactwo. Wielu mieszkańców zostało zabitych lub Prystor, Janusz Jędrzejewicz, Leon Kozłowski, Walery zesłanych w głąb Rosji. Na miasto padł strach, stąd Sławek, Felicjan Sławoj Składkowski, Władysław przyjęcie ponownie wkraczających oddziałów strze- Sikorski, Tomasz Arciszewski, Ignacy Daszyński), dwóch leckich dnia 22 sierpnia było zapewne chłodniejsze, marszałków (Piłsudski, Rydz Śmigły) – nie licząc niż w dniu 12 sierpnia. po stronie rosyjskiej Konstantego Rokossowskiego, Utrwalił się, rozpowszechniony przez Šlm Bohdana ponad pięćdziesięciu generałów, wielu posłów, Poręby „Polonia Restituta”, stereotyp zamykanych senatorów, wojewodów i działaczy samorządowych, okiennic i sklepów na widok oddziałów Piłsudskiego wśród nich Stefan Starzyński, we wrześniu 1939 r. wchodzących do Kielc. Ten stereotyp jest nieprawdziwy. bohaterski prezydent Warszawy wraz ze swymi dwoma Sam Piłsudski wielokrotnie wypowiadał się na ten braćmi, Romanem i Mieczysławem. Liczną grupę temat, wspominając pobyt w Kielcach jako jedno stanowili znani artyści: pisarze, malarze, rzeźbiarze, ze swoich najpiękniejszych przeżyć. Bardzo serdeczne muzycy, a także uczeni – przyszli profesorowie. słowa kierował pod adresem kielczan, między innymi podczas swoich wizyt w naszym mieście. Po I wojnie W Kielcach do 1. pułku wstąpiło 950 nowych był tu dwukrotnie. W 1921 r., gdy przyjmował god- żołnierzy. Oczywiście tylko część z nich stanowili ność Honorowego Obywatela Kielc oraz w 1926 r., mieszkańcy naszego miasta i okolic. Z kolei wśród by uczestniczyć w V Zjeździe Związku Legionistów strzelców, którzy przyszli tu od Krakowa też znajdo- Polskich. Dysponujemy pełnymi tekstami przemówień, wali się ludzie z Regionu Świętokrzyskiego. Można w których Marszałek z najwyższym wzruszeniem tu wymienić Tadeusza Kasprzyckiego, Felicjana wspominał Kielce. Zresztą już sam fakt okrutnego Sławoja Składkowskiego, Leona Kozłowskiego, wyroku na miasto wydanego przez gen. Nowikowa ułanów: Władysława „Belinę” Prażmowskiego, za sprzyjanie strzelcom, jest wystarczającym dowodem Stanisława „Grzmota” Skotnickiego, Zygmunta „Bończę” patriotycznej postawy kielczan. Karwackiego, Zdzisława Jabłońskiego. Kielce stały się w sierpniu i wrześniu 1914 r. W swoim monumentalnym dziele Przerwane niezmiernie ważnym ośrodkiem odradzającej się powstanie polskie 1914, Leszek Moczulski użył państwowości polskiej. Na trasie przemarszu oddziałów w odniesieniu do faktów z sierpnia i września 1914 r. strzeleckich z Krakowa do Kielc, a potem na terenie określenia „Rzeczpospolita Kielecka”. kilku powiatów wchodzących w skład dzisiejszego województwa świętokrzyskiego powstawały tzw. Tutaj – w Kielcach przez trzy tygodnie powstawały Komisariaty Wojskowe. W istocie były one, wbrew zręby odrodzonego Wojska Polskiego. Ogromna część nazwie, ośrodkami władzy cywilnej. W samych Kielcach aprowizacji (wyżywienie, wyposażenie, szwalnie, funkcjonowały dwa komisariaty: jeden obejmujący pralnie, zakłady rymarskie, zakłady zajmujące się miasto, drugi – obszar powiatu. Odgrywały one naprawą broni, wszelkiego sprzętu, itp.) funkcjo- olbrzymią rolę w zakresie sprawowania administracji, nowało dzięki współpracy i ofiarności ludności utrzymania porządku, patriotycznej propagandy, miasta i okolicy. Wiele pamiętników i wspomnień zaopatrzenia, w tym także nieuniknionych rekwizycji, świadczy o ogromnym zaangażowaniu w sprawę zbierania funduszy. Były zatem komisariaty namiastką strzelecką dużej części mieszkańców. Należy pamiętać, władzy państwowej. że po 10 września 1914 r., kiedy strzelcy musieli się ewakuować, do Kielc wrócili Rosjanie, a wraz z nimi W Kielcach co drugi dzień wychodziło pismo szykany i prześladowania. Najbardziej zaangażowani „Dziennik Urzędowy Komisariatu Wojsk Polskich” w legionową ideę kielczanie musieli uchodzić z miasta. (sześć numerów). Wydano także dwa pierwsze Swój udział w naszych stratach materialnych mieli biuletyny utworzonej w miejsce komisariatów Polskiej także Austriacy, którzy po kilkudniowym pobycie Organizacji Narodowej. W redagowanie tych pism w Kielcach w końcu października 1914 r., wycofując zaangażowani byli między innymi Leon Wasilewski, się z miasta, 2 listopada spalili dworzec kolejowy. Wacław Sieroszewski, Andrzej Strug, Gustaw Dani- łowski, ZoŠa Zawiszaka. 1. pułk piechoty Legionów Polskich sformowany w sierpniu 1914 r. składał się z pięciu batalionów W mieście powołano Ligę Kobiet Pogotowia piechoty, szwadronu kawalerii, dobrze zorganizowa- Wojennego, do której zgłosiło się ponad dwieście (!) nych taborów, intendentury oraz służby medycznej. miejscowych pań. Ich zadaniem było szycie, pranie, W sumie zgrupowanie legionowe urosło w Kielcach wyżywienie, opieka medyczna. Kobiety kieleckie do blisko 4 000 żołnierzy. uczestniczyły w terenowych patrolach wywiadowczych

4 Świętokrzyskie nr 14 (18) Sto lat temu…

pieszo, na podwodach oraz konno, nierzadko w pro- Fragment przemówienia Piłsudskiego na V Zjeździe mieniu powyżej 50 km. Były cenionymi kurierkami. Związku Legionistów Polskich w Kielcach 8 sierpnia 1926 r.: Kielce w 1914 r. bardzo dobrze zdały swój egzamin z patriotyzmu, a przy tym poniosły znaczne oŠary. „Przemawiam do was w Kielcach, w mieście, Kielczanie wraz z gminą żydowską jeszcze w latach do którego dziś naszym ongiś szlakiem Kadrówki dwudziestych, już w wolnej Polsce, spłacali, związany biegną dziesiątki i dziesiątki młodzieży. Kielce, z rosyjską kontrybucją, dług bankowy. związane są z nami i z naszymi dziejami tak silnie i tak nierozłącznie! Dlatego może to wydaje się dziwne, Przytoczmy jeszcze kilka zdań samego Józefa a jednak jest prawdziwe, że jadąc do Kielc i będąc Piłsudskiego na temat Kielc i kielczan w roku 1914. dziś w nich, oswobodzić się nie mogę od pewnych W książce napisanej podczas internowania w Mag- myśli. Kielce bowiem wiążą się z osobistymi losami deburgu Moje pierwsze boje czytamy, z jakim żalem prawie każdego z tych, którzy dwanaście lat temu przyszło rozstawać się Komendantowi z Kielcami: wyszli ze mną z Krakowa. Bo losy Legionów, losy legionistów nie należą do zwykłych losów, ani „Dobrze było mówić każdemu Austriakowi czy do przeciętnych prawd życiowych… Prusakowi, że wychodzi z Kielc za kilka godzin. …Kielce są tak wyjątkowo drogie myślom i wspo- Żaden z nich niczem nie był z miastem związany, mnieniom wielkiej części legionistów, bo tu był każdy otrzymywał wszystko, co mu potrzeba, czy pierwszy pocałunek wojny, bo tu był pierwszy krok z Berlina, czy z Wiednia. Było im zupełnie obojętnem, do awantur naszych girlandy…” czy to co wyciskają z miejscowej ludności biorą z Kielc, czy z innego miejsca. Żaden z nich również (W cytatach zachowano pisownię oryginalną) uczuciowo nie miał nic wspólnego z miastem. Dla mnie była to operacja trudna i bolesna. Trudna dlatego, Społeczność kielecka potraŠła okazać wdzięczność że w Kielcach założone zostały wszelkie warsztaty: oraz oddać cześć Piłsudskiemu. W 1938 r. w dawnym krawieckie, szewskie, rymarskie, to pod względem Pałacu Biskupów Krakowskich, miejscu stacjonowania wyekwipowania była moja baza, już do pewnego w 1914 r. Sztabu Głównego oraz samego Komendanta, stopnia zorganizowana i rozstać się z nią było niełatwo, otworzono Sanktuarium Marszałka oraz ufundowano bez zmarnowania własnej pracy i materiału. Tu też Pomnik Czynu Legionowego (słynna „Czwórka”, dzieło rozpoczęła się wcale nieźle praca organizowania nowych Jana Raszki). Sanktuarium jest jedynym tego rodzaju formacyj wojskowych. Wreszcie względnie wielka miejscem pamięci o JózeŠe Piłsudskim w Polsce. ilość osób w Kielcach zaangażowała się w stosunki z nami. Opuścić ich bez pomocy, znaczyło wydać ich Zaduma nad wydarzeniami roku 1914 skłania na zemstę nieprzyjaciela. Nie mogłem mieć takiego do pytania o kondycję polskiego patriotyzmu dzisiaj. stosunku do pracy, jak komendant Legionów, który Nasi przodkowie sto lat temu zdali swój obywatelski dowiedziawszy się od stojącego na warcie żołnierza, egzamin. Świadomi odmienności wyzwań, jakie stają że jest moim rekrutem z Jędrzejowa, pogroził mu palcem, przed Polakami obecnie, wierzymy, że nadal w naszym dodając: „Poczekaj, poczekaj! Przyjdą Moskale, to cię społeczeństwie są ogromne pokłady patriotycznej powieszą! ”. Zostać jednak w Kielcach było bardzo determinacji i potrzeba służenia Ojczyźnie zarówno trudno, powiedziałbym więcej – było niemożliwe…” w boju jak i w pracy. Dzień 12 sierpnia 2014 r. powinien dobrze służyć twórczej re±eksji nad formami W czasie pobytu w naszym mieście w 1921 r. i treścią współczesnego patriotyzmu. po otrzymaniu tytułu Honorowego Obywatela Kielc Marszałek powiedział (fragment):

„Wspomnienia, wiążące mnie z waszym miastem sięgają tych czasów, gdy byłem, tak jak moi koledzy strzelcy szarym żołnierzem. Wspomnienia z pobytu u was w roku 1914 pozostały dla mnie i dla moich podkomendnych jednym z najmilszych. Ilekroć razy w czasie całej wojny wspominano Kielce, uśmiech rozjaśniał twarze moich żołnierzy, nawet w chwilach ciężkich i pełnych walk. Był to uśmiech wdzięczności za przyjęcie, jakiegośmy tu doznali. I dlatego szczerze jestem wzruszony i miło mi jest, że zaliczyliście mnie do grona obywateli tego grodu, z którym wiąże się tyle wzruszeń, tyle wspomnień i tyle uczuć moich i moich dawnych podkomendnych…” FotograŠe Jerzy Osiecki

Świętokrzyskie nr 14 (18) 5 Rzeczpospolita Kielecka

Jerzy Osiecki

nia 6 sierpnia 1914 r. około godz. 3.30 rano D z krakowskich Oleandrów wyruszyła w kierunku Kielc Pierwsza Kompania Kadrowa, której wymarsz poprzedził, dnia 3 sierpnia, konny zwiad Władysława „Beliny” Prażmowskiego. W ślad za Kadrówką wy- maszerowały w dniach następnych kolejne oddziały strzeleckie. W ciągu tygodnia urosły one do siły batalionu. W większych miejscowościach na trasie przemarszu Komendant Piłsudski ustanawiał w imieniu Škcyjnego Rządu Narodowego komisariaty wojskowe, które de facto były zalążkiem państwowej administracji cywilnej. Takie urzędy powstały w Słomnikach, Mie- chowie, Książu Wielkim i Jędrzejowie. Wszędzie tam proklamowano powstanie polskiego państwa, o czym komunikowano w przygotowanych odezwach. W każdej z tych miejscowości bez trudu znajdowano ludzi goto- wych do współpracy i tworzenia instytucji służących zapewnieniu sprawnego funkcjonowania komisariatów. Komendant Fot. ze zb. autora

W relacjach strzelców pojawiały się różne opinie dzisiaj ważyć proporcje nastrojów, jednak bezsporny na temat postawy miejscowych społeczeństw wobec jest fakt, że na trasie przemarszu polskiego wojska polskiego wojska: od niechęci i często strachu przed spora część ludności okazywała strzelcom ostrożną Rosjanami, po postawy pełne nadziei i radości. Trudno przychylność, a w wielu przypadkach otwartą sympatię

Panorama Kielc przed I wojną Pocztówka ze zb. Krzysztofa Lorka

6 Świętokrzyskie nr 14 (18) Rzeczpospolita Kielecka

i gotowość do współpracy. Należy pamiętać o mo- reprezentacyjnym obiekcie kieleckim – w dawnym skiewskim terrorze panującym na terenie Królestwa Pałacu Biskupów Krakowskich, mieszczącym władze Kongresowego z jednej strony oraz prorosyjskiej gubernialne. Komisarz Ignacy „Emil” Boerner polecił agitacji ze strony środowisk ugodowych po Powstaniu prezydentowi miasta Edwardowi Winnickiemu stawić Styczniowym. Wydarzenia tych dni miały pokazać, się wraz z rajcami miejskimi w Pałacu Biskupim. Wśród że na terenie Kielecczyzny, choć był to obszar biedny, radnych nie było jednomyślności, duża część z nich to od Powstania Styczniowego oraz rewolucji 1905 r. reprezentowała poglądy narodowej demokracji i popierała ukształtowała się tu patriotyczna elita gotowa do po- posła do rosyjskiej Dumy, Wiktora Jarońskiego, który święceń dla niepodległości kraju. Tak właśnie było cztery dni wcześniej złożył w moskiewskim parlamencie w Kielcach, gdzie w ślad za Galicją tworzyły się zalążki deklarację lojalności. Jednakże wszyscy zgromadzeni organizacji strzeleckich, zaś grupy skautowe były już zapewnili nową wojskową władzę o gotowości do pod- nieźle zorganizowane. Śledzono tu wydarzenia, jakie porządkowania się jej zarządzeniom. miały miejsce w Krakowie i we Lwowie, a ważnym ośrodkiem informacji stało się Towarzystwo Wzajemnej O godzinie 13.30 Piłsudski na czele batalionu Pomocy Młodzieży z Ziemi Kieleckiej, założone przez kadrowego osiągnął rogatkę krakowską. Tu od kon- młodych kielczan, którzy po strajkach 1905 r. schronili nego skauta Czesława Bankiewicza odebrał raport się w zaborze austriackim. Kielce były w owym czasie o sytuacji w mieście. Wraz z batalionem do Kielc średniej wielkości miastem gubernialnym, liczącym weszła grupa uczestników rewolucji 1905-1907 r. około 37.000 mieszkańców z liczną (około 1/3 ogólnej z guberni kieleckiej, którzy wcześniej w obawie liczebności) mniejszością żydowską. Dosyć silny był przed carskimi prześladowaniami, schronili się poza tutaj garnizon rosyjski, liczący 3000 żołnierzy, w tym granicami Królestwa Polskiego. Oddział ulicami dywizja kawalerii oraz jednostka artylerii konnej. Dużą i Ruską dotarł do dworca kolejowego, gdzie nastąpił przydział kwater. Wojsko zakwaterowane Pierwsze wejście do Kielc zostało na dworcu kolejowym oraz w nieistniejącym już budynku Monopolu Spirytusowego przy ulicy Dnia 12 sierpnia batalion strzelecki wkroczył do Kielc. Składowej. Tymczasem polscy ułani przemierzali Przed południem, uprzedzając wojsko austriackie kieleckie ulice wzdłuż i wszerz, robiąc duże wrażenie dotarł tu oddział konny Władysława „Beliny” Praż- na mieszkańcach. Na Piaskach doszło do wymiany mowskiego wraz z grupą zajmującą się intendenturą, ognia z niewielkim oddziałem rosyjskim. której zadaniem było logistyczne przygotowanie miasta do przyjęcia, zaopatrzenia i zakwaterowania Do dnia dzisiejszego trwa dyskusja na temat oddziału. Grupa ta, zapewniła swojemu Komendantowi przyjęcia strzelców przez mieszkańców naszego pierwszeństwo wstępu i zakwaterowania w najbardziej miasta. Zachowane w pamiętnikach i wspomnie-

Panorama Kielc przed I wojną Pocztówka ze zb. Krzysztofa Lorka

Świętokrzyskie nr 14 (18) 7 Rzeczpospolita Kielecka

„Herwin” Piątek na czele Kadrówki wkracza do Kielc

Raport skauta na Rogatce Krakowskiej Prawdopodobne miejsce meldunku Cz. Bankiewicza. Fot. autor niach przekazy są często sprzeczne. Pojawienie się z 1863 r.: Nastroje mieszkańców Kielc przed wkroczeniem w Kielcach polskiego wojska w 1914 r., stanowiło Strzelców, były dramatyczne. Zmieniające się zarządzenia dla olbrzymiej większości mieszkańców kompletne władz rosyjskich, wyjazd ich urzędników, uciekające zaskoczenie. Życie pod zaborem rosyjskim, zwłasz- wojska, rewizje, brak przez kilka dni chleba, który cza po upadku Powstania Styczniowego, było zarekwirowały odchodzące lub przychodzące wojska, koszmarem. Samowola zaborczej władzy nie miała pogoń za alkoholem, chaos, oto obraz panującego granic, a ludzie żyli w strachu pod groźbą zsyłki wówczas paraliżu miasta… za najdrobniejszą próbę samodzielnego myślenia. Kazimierz „Luboń” Kamieński, w swoim Dyariuszu Równocześnie coraz większe wpływy na terenie zanotował: „Ludność widać przestraszona i niepewna, Królestwa uzyskiwała Narodowa Demokracja, głosząca azali nie wrócą Moskale, żadnych szyldów moskiewskich konieczność ugody z zaborcą. Strach i rezygnacja, sami nie zrywają. Nastrój podniosły, twarze poważne, to były warunki pracy i przeżycia. Upadek dwóch w wielu oczach łzy.” powstań narodowych umacniał w wielu ludziach przekonanie o nieskuteczności oporu, konieczności Relacja Romana „Wojnicza” Horoszkiewicza świadczy rozsądnego budowania swojego losu oraz przyszłości o zmieniających się nastrojach wśród mieszkańców - kraju w oparciu o niezwyciężoną Rosję. od początkowego wyczekiwania i być może przestrachu do nieskrywanej radości: Ten stan rzeczy potwierdza w swojej Kronice Miasto jakby przycichło w oczekiwaniu. Ulice Tadeusz Szymon Włoszek, kielczanin, powstaniec były głuche, okna pozamykane, gdzie niegdzie

8 Świętokrzyskie nr 14 (18) Rzeczpospolita Kielecka

Tryptyk Stanisława Batowskiego. Plakat z 1935 r. ze zb. autora przesunął się tylko jakiś ciekawski. Oddział naszych je i rozstawiwszy straże, wrócił znów na plac w galopie zajechał przed gubernatorski pałac. Katedralny. Po mieście zaś już poszła wieść: Prężyły się przed nim postacie woźnych w białych - Nasi! Nasi! – i przejeżdżających witał tłum rosyjskich mundurach, salutując służbiście. Skoczył rozgorączkowany, uradowany. Belina z konia i wszedł po schodach, zsiedli z koni i weszli do gmachu obywatele Kasprzycki, Litwino- Już z 6. na 7. sierpnia nocą ewakuowały się zKielc wicz i Boerner, jadący również z nami. Po chwili władze rosyjskie. Pociągiem wyjechał gubernator wjechał przed pałac wóz wiozący przedstawiciela Orest Michajłowicz Kobyłeckij wraz z personelem, rady miejskiej. Belina tymczasem wyszedł, wsiadł administracją powiatową, skarbową, pocztową znowu na konia i ruszył przez miasto. Objechawszy oraz służbą bezpieczeństwa. Wywiezieni zostali

Wejście strzelców do Kielc. Reprodukcja obrazu Stanisława Praussa.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 9 Rzeczpospolita Kielecka

Sztab strzelecki przed Pałacem Biskupim w Kielcach Pocztówka ze zb. Stanisława Wyrzyckiego

więźniowie polityczni. Opowiadano potem, zapewne z „Mazurkiem Dąbrowskiego” na ustach. Wydaje z dużą przesadą, o wielości dóbr pozostawionych się niemożliwe, by to samo zdarzenie, odbierane przez Rosjan. przez ogarniętych tym samym zapałem izbratanych tą samą ideą żołnierzy, wywoływało po latach tak Reakcją kielczan na ewakuację rosyjskiej admini- sprzeczne wspomnienia i emocje. stracji było utworzenie Milicji Obywatelskiej, na czele której stanął emerytowany pułkownik Mieczysław Zupełnie inne wrażenia mieli zapewne strzelcy, Kochanowicz.. Powołany przy magistracie Komitet gdy, wyparci przez Rosjan, po dziesięciu dniach Obywatelski nawoływał mieszkańców do zachowania nieobecności wracali ponownie do miasta. To były spokoju i porządku oraz zaniechania uczestnictwa już inne Kielce, mające za sobą traumę po olbrzymiej, w organizacjach politycznych i wojskowych. liczącej 100 000 rubli w srebrze kontrybucji. Kara Od początku sierpnia docierały tu informacje nałożona została za – uwaga! - sprzyjanie wojsku na temat przemieszczania się w kierunku Kielc polskiemu. Kilkudziesięcio-godzinny termin był od strony Krakowa jakichś oddziałów wojskowych. drakońsko krótki, a konsekwencją za niezapłacenie Jednak wkroczenie do miasta polskiego wojska, miało być spalenie miasta. Niezależnie od kontrybucji, śpiewającego polskie pieśni patriotyczne, musiało Kielce padły łupem rozbestwionego żołdactwa, być dla tutejszej ludności szokiem. Dla wielu z nich którego głównymi ofiarami stali się żydowscy – wielkim i radosnym wzruszeniem. W relacjach właściciele sklepów. Chyba więc niesprawiedliwy świadków, opisujących wkroczenie Piłsudskiego jest dominujący do d zisiaj stereotyp, mówiący do Kielc, występują zaskakujące rozbieżności. o chowaniu się mieszkańców przed wkraczającym Narosłe z c zasem nieporozumienia wynikają wojskiem, zamykaniu okiennic, czy odmowy kwater. w dużej mierze z faktu, że tak naprawdę mieliśmy Natomiast nie dziwimy się ostrożności, czy nawet do czynienia z trzykrotnym wejściem strzelców strachowi mieszkańców Kielc, gdy 22 sierpnia do Kielc: 12 sierpnia, 19 sierpnia (zwiad konny ponownie wchodziły tu oddziały Piłsudskiego. M. „Sarmata” Szyszłowskiego, a w ślad za nim Trudno też dziwić się zamykaniu sklepów przez ich grupa M. „Norwida” Neugebauera) i 22 sierpnia. właścicieli, głównie Żydów, na widok tych oddziałów. Najistotniejsze są tu daty pierwsza i trzecia. Najbliższe dni miały pokazać, że kielczanie dobrze Wydaje się, że pozytywne wrażenia uczestników zdali swój egzamin z patriotyzmu. Do tych wydarzeń wydarzeń, opisywane po kilku, a czasem po wielu jeszcze wrócimy. latach, dotyczą dnia 12 sierpnia. Trudno sobie dzisiaj wyobrazić, by nie wzruszył świadomych, czy Tymczasem pozostajemy przy dniu 12 sierpnia przypadkowych świadków tej wyjątkowej sytuacji, 1914 r. Zacytować wypada kilka fragmentów wspomnień widok polskiego wojska, wkraczającego do miasta uczestników i świadków tamtych wydarzeń.

10 Świętokrzyskie nr 14 (18) Rzeczpospolita Kielecka

Sztab w samochodzie Fot. ze zb. autora

Strzelec dr Miłosz Grodzicki: …Nigdy nie zapomnę chwili wkroczenia do Kielc. „…Mijamy przedmieście, przez Bramę Krakowską Ludność uprzedzona już o naszym przybyciu przez wkraczamy do miasta. Prężymy się bohatersko, idziemy Beliniaków i komisarzy wojskowych Boernera i Li- paradnym krokiem, śpiewamy Mazurka Dąbrowskiego. twinowicza, którzy już dwie godziny temu stanęli Myślimy, że widok pierwszego oddziału Wojska Pol- przed pałacem gubernatorskim, zajmując miasto skiego poruszy mieszkańców Kielc… Doznajemy jednak i ogłaszając manifest rządowy, wyległa tłumnie uczucia dziwnej przykrości, zawodu, pomieszanych na nasze powitanie. Rzucano nam kwiaty pod nogi, ze wstydem. Niezbyt liczna na trotuarach publiczność witano okrzykami nieskrępowanej radości. Myśmy skupia się z wyrazem strachu i zakłopotania na twarzy. szli hardo, ze śpiewem na ustach, choć rwało nam Niektórzy mężczyźni, jakby z lękiem, z lekka unoszą się coś w duszach. Weszliśmy do miasta. Tłum ruszył kapelusze. Parę nieśmiałych, stłumionych okrzyków. za nami, podejmując pieśni wyuczone w podziemiach. Kierujemy się ku dworcowi. Z otwartych na piętrach Szliśmy główną ulicą miasta ku dworcowi kolejowe- okien spada w szeregi kilka róż…” A więc jednak… mu. Stanęliśmy tu kwaterą, zajmując jednocześnie w posiadanie ten ważny punkt strategiczny. Z dala Strzelec Stefan Jóźwik: dochodziły nas rzadkie strzały dragonów zrosyjskimi …Pomimo dnia upalnego radość biła z naszych patrolami… twarzy, za chwilę będziemy w Kielcach. W godzinie popołudniowej z Komendantem Głównym na czele Nieco bardziej stonowaną, lecz także pozytywną i ze śpiewem na ustach wkroczyliśmy do Kielc. Miasto laurkę wystawił kielczanom „drużyniak” Stanisław przyjęło nas z entuzjazmem. Witano nas z okrzykami „Waligóra” Hempel, który, jako znający okolice, zrana i rzucano kwiaty pod nogi… dokonał zwiadu, by przygotować miasto na wejście strzelców: Józef Jarema: …Przy rogatce miejskiej dostrzegliśmy tłum ludzi, w którym przeważały kobiety i dzieci. … Kielce nie oczekiwały wcale, nie były przygoto- Na skraju drogi ujrzałem stojące dziewczę o krasie wane na te zdarzenia, których miały zostać teatrem. tak wielkiej, że kwiaty trzymane przez nią w lewej Nastrój był niezdecydowany i wszystko zależało ręce wyglądały jak jej brzydsze rodzeństwo… od tego, jakiem będzie pierwsze wrażenie, pierwsze przyjęcie. Ostatecznie na wieść o tem, że „nasi” są już Stefan „Borowicz” Pomarański, współzałożyciel blisko, spora gromadka ludzi, wśród której przeważały skautingu w Warszawie, po I wojnie m.in. dyrektor panie, zebrała się u rogatki krakowskiej. (…) Koło Państwowych Wydawnictw Szkolnych i Archiwum 1.30 w południe publiczność, zgromadzona u rogatki Państwowego, autor interesujących naukowych krakowskiej, dostrzegła zbliżającą się kolumnę siwych książek historycznych: mundurów. Na czele jechali Piłsudski i Sosnkowski,

Świętokrzyskie nr 14 (18) 11 Rzeczpospolita Kielecka

a za nimi sztab i garść naszej piechoty. Zgotowano im Boernerem, mianowanym komisarzem „Rządu Naro- serdeczną owację. Panie poczęły rzucać kwiaty pod dowego”, wizytę biskupowi Augustynowi Łosińskiemu. kopyta końskie. Oœcerowie nasi schodzili z koni i pod- Chciał złagodzić swą złą sławę bezbożnego socjalisty. nosili te kwiaty. Chłopcy szli w porządku i ze śpiewem Przebieg rozmowy można cytować jako przykład na ustach przeciągali przez ulice miasta. Wrażenie, salonowej konwersacji o niczym. jakie wywierał nasz przemarsz na ogół kielczan, da się streścić w tym, że z serca odczuto, że to są „nasi”, Biskup miał powitać Komendanta słowami: swój żołnierz. Politycznie ogół ten nie był jeszcze, nie - Witam pana generale, proszę niech panowie siadają. mógł być nawet za nami. Wypadki spadły na miasto Następnie nastąpiła uciążliwa cisza. Potem ks. Biskup zanadto niespodziewanie, ażeby mogło być inaczej, Łosiński odezwał się: - Niech generał spojrzy, jakie robiliśmy wrażenie powstańców. …Ale przez to właśnie piękne mam kwiaty w doniczkach. Podeszli do okna, żeśmy tak bardzo przypominali powstańców, rwały się Komendant odezwał się: - Rzeczywiście piękne do nas serca. Chłopcy przeszli przez miasto, skierowując kwiaty. - Ale niech pan generał spojrzy, jakie mam się w stronę dworca kolejowego. Bez trudu znalazł się róże sztamowe w ogrodzie. Oto ta biała róża jest moim dla nich chleb i mięso… ulubionym kwiatem. Ale i pogoda jest dzisiaj bardzo ładna. – Rzeczywiście, piękne róże i pogoda bardzo Wincenty Solek, dziewiętnastoletni gimnazjalista ładna – odpowiedział Komendant i pożegnaliśmy się z Kielc: (relacja I. Boernera). Ten opis rozmowy z biskupem …Idą zakurzeni białym kurzem szosy, pochyleni pod ma charakter trochę uszczypliwy i chyba tendencyjny, ciężarem plecaków i karabinów, ze spoconymi twarzami, bo trudno wyobrazić sobie, by panowie naprawdę nie zwróconymi ku chodnikowi. A chodniki wypełnia już mieli sobie nic do powiedzenia. Na usprawiedliwienie publiczność, wita wkraczających okrzykami, maszeruje biskupa Łosińskiego należałoby przypomnieć, że Ignacy z nimi. Coś mnie chwyciło za gardło, że ani słowa Boerner był w 1905 r. jednym z organizatorów wydobyć nie mogę, śliny przełknąć…” wydarzeń w sąsiedniej diecezji sandomierskiej. Nosił A może najtrafniej oddał atmosferę sierpniowego więc na sobie w oczach biskupa piętno bezbożnego dnia Tadeusz Kasprzycki, pierwszy dowódca Kadrówki, socjalisty i politycznego awanturnika. A aktualne wspominając po żołniersku, krótko: „…Wkraczamy problemy były naprawdę dużej wagi – zaczynała do miasta. „Hej strzelcy wraz”. Tłum, trochę kwiatów, się przecież wojna. Trzy dni później biskup powie trochę okrzyków… o strzelcach galicyjskich, jak nazywał oddział Pił- Żadna z relacji, a przytoczyć ich można znacznie sudskiego, że wygłupiają się w Kielcach. więcej, dotyczących 12 sierpnia, nie wspomina o ma- sowym chowaniu się mieszkańców lub zatrzaskiwaniu Jednym z pierwszych zarządzeń Komisarza Ignacego drzwi, czy okiennic… Boernera było uwolnienie więźniów politycznych, którzy pozostawali w kieleckim więzieniu, a których Rosjanie nie zdążyli wywieźć. Wśród uwolnionych było czterech bojowców PPS-u.

Zajęcie Kielc, z militarnego punktu widzenia niewiele znaczący fakt o zasięgu lokalnym, miał istotne znaczenie symboliczne i propagandowe. Było to na drodze strzelców pierwsze większe miasto, siedziba gubernatora. Piłsudski ciągle wyprzedzał Austriaków i na swojej drodze ustanawiał polskie ko- misariaty. Irytowało to Naczelną Komendę Armii. Stąd zaproszenie Komendanta na rozmowy z Austriakami, przekazane jeszcze przed zajęciem Kielc 12 sierpnia. Piłsudski kategorycznie odmówił podporządkowania się sztabowi 7. dywizji, deklarując pełne współ- działanie taktyczne. Była to wyraźna – pierwsza, lecz nie ostatnia niesubordynacja Piłsudskiego wobec Austriaków. Następnego dnia Komendant przybył do Krakowa na rozmowy z przedstawicielem Tadeusz Kasprzycki austriackiego sztabu. Ppłk Jan Nowak kategorycznie żądał podporządkowania oddziałów strzeleckich Piłsudski wraz Komisariatem Wojskowym, zainsta- komendzie austriackiej, grożąc ich rozwiązaniem, lował się w pałacu gubernatora. Komendant, zdający bądź wcieleniem do austriackiego pospolitego ru- sobie doskonale sprawę z tego, kto jest w mieście szenia - Landsturmu, przy czym w każdym z tych najwyższym autorytetem, złożył wraz z Ignacym przypadków Piłsudski musiałby złożyć dowództwo.

12 Świętokrzyskie nr 14 (18) Rzeczpospolita Kielecka

Kazimierz Sosnkowski

(Bodzentyńską) i Nowowarszawską (Warszawską) Kielczanin Włodzimierz Gierowski. Fot ze zb. Jana Lesiaka dotarły do Rynku. Towarzyszyło im auto z grupą sztabowców, wśród których znajdował się rotmistrz Ważyły się zatem strzeleckie losy. Sytuacja była o nazwisku Puszkin. Samochód dotarł ulicą Ruską trudna i wymagała szybkich rozstrzygnięć, gdyż (dzisiaj Sienkiewicza) do dworca kolejowego. Tutaj władze austriackie były silnie rozdrażnione. W tym rosyjscy oŠcerowie ostrzelali budynek stacji. Odpo- czasie aktywną działalność rozwinęły na terenie wiedział im ogień strzelców z pogotowia bojowego, Galicji partie polityczne oraz Komisja Skonfedero- dowodzonego przez Stanisława „Zosika” Tessaro. wanych Stronnictw Niepodległościowych. Wkrótce przyniesie ona konkretne efekty. Prezes Koła Pol - Odwrót skiego, minister Šnansów Leon Biliński, minister dla Galicji Zdzisław Morawski oraz Michał Bobrzyński Tymczasem Rosjanie przygotowywali manewr uzgodnili z szefostwem austriackiego sztabu sprawę okrążający Kielce. Nie od razu strzelcy zorientowali tworzenia polskiego wojska ochotniczego przy armii w grożącym im niebezpieczeństwie i w miarę spo- austriackiej. Nawiązywano tu do idei legionowej kojnie spożywali posiłki przygotowane przez grono z czasów Napoleona. Powołano Naczelny Komitet sympatyków z właścicielem browaru i naczelnikiem Narodowy, który uchwała sejmowa określiła jako ochotniczej straży ogniowej w jednej osobie na czele, najwyższą instancję w zakresie wojskowej, skarbowej Edwardem Karschem. W godzinach popołudniowych i politycznej organizacji zbrojnych sił polskich. główne siły rosyjskiej 14. Dywizji zbliżyły się do linii Szydłówek – Zagórze, zaś Austriacy podjęli Tymczasem niezwłocznie podjął w Kielcach pracę decyzję o wycofaniu się z Kielc. W tej sytuacji, wobec Komisariat Wojskowy. W ciągu najbliższych dni dużej przewagi wroga, K. Sosnkowski zdecydował sprawnie działać będzie Wydział Prasowy, do czego o ewakuacji swoich oddziałów z miasta i odwrocie Piłsudski, czerpiący doświadczenia z PPS-u, przykła- w kierunku Chęcin. Ewakuowany został dworzec. dał ogromną wagę. Na czele Wydziału stanął znany Na Karczówce pozostały dwie kompanie, w tym już wówczas pisarz Gustaw Daniłowski, a pomagała kadrowa, w celu obserwacji ruchów nieprzyjaciela. mu w tym Aleksandra Szczerbińska, przyszła druga Większość oddziałów strzeleckich noc spędziła żona Komendanta. w rejonie folwarku Czarnów.

Około godziny 16. do miasta wtargnęły dwa Między godziną 9. a 10. dnia 13. sierpnia rozpoczął szwadrony kawalerii rosyjskiej, które ulicami Bożęcką się manewr oskrzydlający Kielce oraz ostrzał miasta

Świętokrzyskie nr 14 (18) 13 Rzeczpospolita Kielecka

przez rosyjską artylerię, rozlokowaną w rejonie z sytuacją na froncie działań 7. Dywizji Kawalerii Niewachlowa. Rozkaz do ostrzału wydał pułkownik gen. Ignaza Kordy, operującej na linii Miechów o polskim nazwisku Arciszewski. Rzecz ciekawa – Pińczów - Kielce. Rankiem, 14 sierpnia, doszło o tyle, że wśród strzelców znajdował się Tomasz do pierwszych starć. Ataki czołowe 14. Mitawskego Arciszewski, bliski współpracownik Piłsudskiego Pułku Huzarów zostały odparte, wobec czego Rosjanie z czasów Organizacji Bojowej PPS. Wkrótce potem zdecydowali się na manewr oskrzydlający od strony rozpoczęło się natarcie dragonów 14. pułku mało- Sobkowa. Piłsudski wycofał swoje oddziały w rejon rosyjskiego huzarów, 8. pułku ułanów oraz 5. i 14. Miąsowa – Mnichów - Ossowa. Spodziewany nazajutrz pułku dragonów w kierunku Czarnów – Słowik. bój nie doszedł do skutku, bowiem nastąpiła zmiana W zgrupowaniu, które wtargnęło do Kielc znajdował w ogólnej sytuacji militarnej. się młody ochotnik – dragon Konstanty Rokossowski, przyszły peerelowski marszałek. W czasie walk pod Brzegami zbiegł do wojska Od strony Niewachlowa oddziały rosyjskie polskiego podporucznik 3. szwadronu 14. Mitawskiego skierowały się na południe z zamiarem okrążenia Pułku Huzarów, 25-letni podporucznik Gustaw „Orlicz” Karczówki i przedostania się do Białogonu. Inne Dreszer, przymusowo zwerbowany do wojska rosyj- bataliony od strony Szydłówka zmierzały w kierunku skiego. Koło Brzegów był świadkiem egzekucji przez Domaszowic. Celem kawalerii była szosa jędrzejowska powieszenie młodego skauta – strzeleckiego kuriera, pod Białogonem i Słowikiem. Słabo uzbrojeni, choć schwytanego przez Rosjan. Chłopak do ostatnich chwil świetnie wyszkoleni i zmotywowani strzelcy byli zachowywał się dzielnie, zginął śmiercią bohaterską. bezradni wobec zmasowanego ognia artylerii rosyjskiej. Wspomina Dreszer: „Zachował się z całą świa- Przeciwko trzem kompaniom strzeleckim A. Nowikow domością dawno postanowionej oŠary swego życia. wystawił pięć lub sześć pułków kawalerii nie licząc Zwymyślał swoich katów, po czym zawisł. Patrzałem armat. Proporcje, jak pod Termopilami. Sytuacji nie przez cały czas jak skamieniały i wtedy niezłomnie będzie w stanie zmienić bateria austriacka, która, zdecydowałem się nie pozostawać dłużej w wojsku wyprzedzając pozostałe własne oddziały, dotarła rosyjskim” (cyt. za Leszkiem Moczulskim). Scena jak pod Karczówkę. Z góry Telegraf doskonale widać z „Ech leśnych” Żeromskiego. było konne kozackie sotnie, zataczające wokół Kielc Gdy rosyjski szwadron zajął Brzegi, a Austriacy wielki łuk. Wkrótce zapłonął folwark czarnowski. rozpoczęli ostrzał z karabinu maszynowego, Dreszer Buchnęły kłęby czarnego dymu i języki ognia. objął komendę nad plutonem, który otrzymał rozkaz powstrzymania atakujących strzelców. Po wymianie Bojowy kontakt z nieprzyjacielem doskonale zniosły ognia, skutkiem którego oddział rosyjski otrzymał oddziały strzeleckie, szczególnie - ubezpieczający rozkaz wycofania się, podporucznik podjął decyzję: - odwrót w rejonie Karczówka – Białogon pluton Modesta teraz, albo nigdy. Pod pozorem obserwacji przeciwnika „Słonia” Słoniowskiego, pluton konny Marcelego pozostał na linii, a następnie po dramatycznych Śniadowskiego w okolicy Kadzielni oraz oddział przygodach dostał się do strzelców. Ta historia konny W. „Beliny” Prażmowskiego. K. „Herwin” rozgrywała się w pobliżu dworu i sadu, zwanego Piątek dzielnie bronił dworca aż do czasu, gdy „majoratem”, stanowiącego własność rosyjskiego armaty rosyjskie zaczęły ostrzelać zabudowania generała Nabokova, stryjecznego dziada Władimira, kolejowe, po czym na drezynach odjechał ze swoimi autora Lolity. Za parę dni Dreszer zostanie ułanem ludźmi do Białogonu. Strzelcy widzieli po drodze, jak Władysława „Beliny” Prażmowskiego. Do końca do Czarnowa zbliżali się kozacy i zaczęli podpalać życie będzie najwierniejszym z wiernych Józefa zabudowania. W Białogonie oddział „Herwina” Piłsudskiego. przesiadł się na furmanki i tak dotarł do Słowika. Pod Chęcinami pojawił się wśród strzelców Józef W następnych dniach okoliczna plotka głosiła Piłsudski. Jego obecność zawsze działała na wojsko o rozbiciu oddziałów strzeleckich i austriackich przez mobilizująco i uskrzydlająco, dodawała otuchy i od- Rosjan. Aleksandra Piłsudska wspomina, że stugębna wagi. Równocześnie oddziały strzeleckie zaczynały plotka głosiła o śmierci Komendanta. Takie „informacje” się powiększać. Dotarł już bowiem w rejon Kielc mówiły wiele o atmosferze i nastrojach panujących batalion Tadeusza „Wyrwy” Furgalskiego w sile w sierpniu 1914 r. w Kielcach. Powiększały nastrój 390 ludzi, a w drodze były: batalion Mieczysława zwątpienia i grozy. Będą zapewne miały wpływ „Rysia” Trojanowskiego (600 ludzi) oraz Tadeusza na stan umysłów i serc, gdy za parę dni strzelcy „Kordiana” Monasterskiego (1100 zbrojnych). pojawią się tu ponownie.

Nad Nidą Dnia 15 sierpnia doszło pod Kielcami do artyle- ryjskiego pojedynku między 7. Dywizją Kawalerii, Oddziały Piłsudskiego zmuszone zostały wycofać osłaniającą północne skrzydło korpusu gen Heinricha. się w kierunku południowo-zachodnim na linię Kummera, a 14. Dywizją Kawalerii gen Aleksandra Brzegi – Brzeźno - Chojny. Ruch ten związany był Nowikowa. Walka nie została rozstrzygnięta, do bez-

14 Świętokrzyskie nr 14 (18) Rzeczpospolita Kielecka

pośredniego starcia nie doszło, a przeciwnicy rozjechali większość kielczan zachowała się przyzwoicie. Sąsiedzi się w różne strony: I. Korda - w rejon Chmielnika, A. na ogół wiedzieli, gdzie chronią się zaskoczeni na ulicach Nowikow - w okolice Iłży. W tej sytuacji Piłsudski, czy u znajomych strzelcy, a także kto z miejscowych wykorzystując lukę wytworzoną przez korzystne witał przybywające oddziały albo pomagał zrzucać ugrupowanie sił po bitwie, zdecydował się na manewr rosyjskie tablice – i potraœli zachować tajemnicę. oskrzydlający, zamierzając zaatakować pozycje rosyjskie Przed wieczorem jakaś grupa Rosjan zaczęła strzelać na zachód i północ od Kielc. Skierował zatem swoje w okna domów, w których mogli szukać schronienia bataliony do Korzecka. Dnia 14 sierpnia dotarł matieźnicy, nikt jednak nie wydał uciekinierów. Nie tu Edward Rydz „Śmigły”. Zmobilizowany był do 55. doszło również do żadnego witania wracających Rosjan, pułku piechoty austriackiej w Brzeżanach. Wkrótce ci zresztą niczego takiego nie oczekiwali. jednak obejmie dowództwo nad III. - kadrowym batalionem. Tego też dnia Piłsudski wydał rozkaz, Przytoczone tu słowa potwierdzają regułę, według który jest swego rodzaju ciekawostką. Na mocy tego której fałszywe stereotypy są nieśmiertelne, zwłaszcza, rozkazu wycofano z szeregów liniowych kilkadziesiąt gdy mogą stanowić wygodną broń w walce politycznej. kobiet, przenosząc je do służb pomocniczych. Okazało Kielce za sprzyjanie strzelcom ponieśli srogą karę, się, że panie te służyły i dzielnie walczyły w męskich jednak niewiele brakowało, by zemsta Moskali była przebraniach. dużo surowsza. Podobno planowali oni zbombardować Kielce ogniem artyleryjskim. Mówi się, że zapobiegł Kielce w opałach temu biskup Łosiński. Antystrzelecka postawa biskupa zyskała mu u Rosjan sporą sympatię. Zamierzali oni Tymczasem, kielczanie przeżyli ogromny dramat. nawet odznaczyć duszpasterza Orderem św. Stanisława Wyrok gen. A. Nowikowa był bezlitosny. Okup za sprzyjanie dynastii Romanowych. Co prawda w wysokości 100 000 zł. w srebrze został nie- nie był to powód do chwały, jednak dał możliwości zwłocznie zebrany i doręczony przez wiceprezesa negocjacji w sprawie uratowania Kielc przed gorszą Kieleckiego Towarzystwa Wzajemnego Kredytu Jana tragedią. Biskup udał się do kwatery wojsk rosyjskich Rudnickiego. W zebraniu kwoty pomogła kielecka i wyjednał ocalenie miasta. Co więcej, uratował filia Łódzkiego Banku Handlowego. Obciążono czterech schwytanych legionistów przed karą śmierci. wszystkich mieszkańców. Odsetki iraty pożyczki gmina Wyrok zamieniono na zesłanie, z którego po wojnie żydowska spłacała jeszcze w połowie lat dwudziestych wrócili i dziękowali biskupowi na łamach „Głosu XX wieku. Dodatkowo A. Nowikow przyjął łapówkę narodu”. Łosiński próbował także na przełomie lat w wysokości 5 000 rubli, która miała zabezpieczyć 1914/1915 wynegocjować zwolnienie uwięzionych miasto przed bestialstwem moskiewskiej dziczy. Nie kielczan, w tym najbogatszego przedsiębiorcy Henryka uchroniło to jednak mieszkańców Kielc przed grabieżami Nowaka, tym razem jednak bezskutecznie. ze strony rozjuszonych i bezkarnych kozaków, jak wówczas nazywano wszystkich konnych. Tadeusz Tego dnia, 15 sierpnia, Rosjanie w pośpiechu Włoszek wspomina, że kozacy „…złupili cukiernię opuszczają Kielce, rozwój sytuacji na froncie zmienił Smoleńskiego, zabierając zdobycz nawet z szu±adami, się bowiem na ich niekorzyść. Między godzinami złupili sklep zegarmistrza żyda, sklep z tytoniem, 13. a 19. w Kielcach trwała kanonada artyleryjska. nie mówiąc o sklepach z wędliną.” Zdemolowany Austriacy parli od południa, Moskale strzelali został lokal „Gazety Kieleckiej” pod zarzutem druku od Szydłówka. Oddziały rosyjskie zaczęły wycofywać odezwy „rządu narodowego”. Miasto potraktowano, się, chociaż jeszcze przez dwa następne dni przez jak zdobytą szturmem twierdzę. Doszło do gwałtów miasto przebiegać będą patrole kozackie. Po południu i rabunków, kilka domów spalono. Atakowano głównie 17. sierpnia w Kielcach Rosjan już nie było, kielczanie sklepy żydowskie. Polscy kupcy zwykle na okien- mogli przeczytać wydanie warszawskiego „Kuriera nicach umieszczali krzyże i obrazki religijne, licząc Porannego” datowanego na 14. sierpnia, zawierające na to, że kozacka dzicz ich sklepy oszczędzi. Jeden odezwę Wielkiego Księcia Głównodowodzącego z mieszkańców, u którego znaleziono odezwę „Gazety wojsk rosyjskich. Kieleckiej”, został rozstrzelany. Każdy był podejrzany. Szybko też pojawili się w Kielcach szpicle, za sprawą Straty w Kielcach pod datą 18 sierpnia opisał których aresztowano kilku strzelców. Postawieni w swojej Kronice Tadeusz Szymon Włoszek: przed obliczem głównodowodzącego, skazani zostali na rozstrzelanie. Aresztowano prezydenta miasta Oglądaliśmy uszkodzenia dotkliwe, ślady ognia Edwarda Winnickiego oraz browarnika Edwarda armatniego. W sąsiednim domu Towarzystwa Kredy- Karscha, za sprzyjanie Piłsudskiemu. towego Ziemskiego, granat rosyjski przeleciał przez dom na wylot; gilza upadła w mieszkaniu prezesa Leszek Moczulski w dziele Przerwane powstanie Walchnowskiego, przyniesiono ją do muzeum. Inny polskie 1914 przyznaje, że przypadki kolaboracji pocisk rosyjski uderzył w bramę synagogi. Dom pana z Rosjanami w Kielcach były nieliczne. Ogromna Kosterskiego na ul. Orlej był wystawiony na poważne

Świętokrzyskie nr 14 (18) 15 Rzeczpospolita Kielecka

niebezpieczeństwo: pocisk wybił duży otwór w murze batalionu przydzielono jednego lekarza wraz z wozem i wpadł do mieszkania, prawie wszystkie szyby taborowym i apteczką. od tej ulicy wybite, a ściana frontowa (pokaleczo- na) podrapana drobnymi kulami. Na Przedmieściu Dnia 17 sierpnia wieczorem, oddziały Piłsudskiego Nowowarszawskim granat urwał głowę dziewczynie przemaszerowały do Rykoszyna, gdzie nazajutrz żydowskiej, dwunastoletniej; na dom Żyda Bermana dokonano przeglądu służb pomocniczych (sanitarna, spadł pocisk artyleryjski z Karczówki. Na Karczówce prowiantowa, tabory). opodal kościoła kula przebiła na wylot sosnę. Powołano samodzielny Oddział Sanitarny z dr Sta- nisławem „Teodorem” Rouppertem na czele. Wyróżniono Reorganizacja oddziału dwa rodzaje taborów: batalionowe I. rzędu oraz tabory ogólne II. rzędu. Na czele taboru ogólnego, liczącego Tymczasem wracamy do oddziałów Piłsudskiego, 30 wozów, stanął Zygmunt Klemensiewicz. które w ostatnim czasie rozrosły się do rozmiarów pułku. Dnia 15 sierpnia nastąpiła koncentracja tych sił w rejonie Bolmin – Polichno - Milechowy na południe od Chęcin. Tu dokonała się ich reorganizacja, która już wkrótce będzie stanowiła podstawę do utworzenia 1. pułku piechoty Legionów. Do tego czasu komendant mobilizacyjno – organizacyjny Mieczysław „Ryś” Trojanowski w ramach pierwszego rzutu zmobilizował w Galicji nowe oddziały, które w sile trzynastu kompanii zasiliły zgrupowanie Piłsudskiego. Do- wódców kompanii mianował M. „Ryś” Trojanowski, ci z kolei naznaczali dowódców plutonów i sekcji spośród absolwentów strzeleckich szkół oŠcerskich i podoŠcerskich. Oddziały te miały ogromne problemy z ekwipunkiem i uzbrojeniem. Ich droga w rejon Kielc była długa i żmudna, a wiodła od Krakowa przez Chrzanów, Krzeszowice lub Zator do Racławic lub Skały, stąd przez Miechów, Książ i Jędrzejów. Ten okrężny szlak wymuszony był rozmieszczeniem miejsc aprowizacji, wynikającym z wcześniejszych planów marszu oddziałów Piłsudskiego.

Pod Chęcinami dokonano reorganizacji zgrupowania strzeleckiego oraz utworzono pięć batalionów o nieco różniącej się liczebności.

I. batalion - dowódca Marian „Żegota” Januszajtis - 533 strzelców, II. batalion – dowódca Mieczysław „Norwid” Neugebauer) - 525 strzelców, Komendant. Fot. ze zb. Stanisława Wyrzyckiego III. batalion – dowódca Edward „Śmigły” Rydz (kompanie kadrowe – brak pełnych danych), Tymczasem sytuacja na froncie coraz bardziej IV. batalion – dowódca Tadeusz „Wyrwa” Furgalski zmieniała się na niekorzyść Rosjan, którzy pod - 343 strzelców, wpływem energicznych działań 7. Dywizji Kawalerii V. batalion – dowódca Michał „Karaszewicz” Ignaza von Kordy zmuszeni zostali do wycofywania Tokarzewski - 500 strzelców. się w kierunku północno-wschodnim. W związku z tym Rosjanie ponownie ewakuowali się z Kielc, Utrzymano dwa oddziały kawaleryjskie: Władysława uprowadzając kilku bogatych mieszczan jako za- „Beliny” Prażmowskiego - 15 koni oraz Marcelego kładników. Wśród nich znaleźli się przemysłowiec Śniadowskiego - 26 koni. Strzeleckie Biuro Wywia- Henryk Nowak, kamienicznik Ferster oraz hurtownik dowcze przemianowano na Oddział Wywiadowczy pod cukru Mauerberger. dowództwem Rajmunda „Światopełka” Jaworowskiego. Równocześnie M. „Rysia” Trojanowskiego i Juliana W Kielcach „Wicza” Stachiewicza przeniesiono do pracy w szta- bie, a Walery „Gustaw” Sławek mianowany został 19 sierpnia skoro świt, w mieście pojawili się komendantem tyłów i linii etapowych. Do każdego ułani Beliny, którzy, jak poprzednio, zainstalowali

16 Świętokrzyskie nr 14 (18) Rzeczpospolita Kielecka

się w hotelu „Bristol”. Równocześnie bataliony oddziałek Mikołaja „Sarmata” Szyszłowskiego, który podjęły marsz w kierunku Kielc. Przodem szła grupa między Miechowem a Jędrzejowem systematycznie Mieczysława „Norwida” Neugebauera, która około rósł, aż z 19 na 20 sierpnia w sile 280 strzelców godziny 16. dotarła do miasta, a której zadaniem i z dwudziestu wozami, z bronią, wszedł do Kielc. było zaopatrzenie oddziałów w żywność. Na drugi dzień zawrócił i w Tumlinie połączył się z głównymi siłami.

Wincenty Solek, 19 sierpnia:

…Strzelcy wracają! Już są w mieście. Wyciągam spod łóżka plecak, całuję mamę i s iostrzyczkę i biegiem dopędzam wkraczających już na rynek Strzelców. Chodniki zapchane publicznością. Wkra- czająca kompania przystanęła i w czwórkach jak stali pozdejmowali tornistry i posiadali na nich odpoczywając. Mijają ich wozy chłopskie wiozące jaki taki sprzęt wojskowy – przy wozach Strzelcy. Publiczność wita Strzelców serdecznie. Wszędzie Hotel „Bristol” stan obecny. Fot. autor twarze rozjaśnione, słychać śpiewną mowę lwowską. W rynku Norwid dokonał przeglądu batalionu, Przeciskam się do dowódcy kompanii i melduję po czym w budynku magistratu otworzył biuro jako ochotnik do oddziału.. . koszyna przez Piekoszów, Miedzianą Górę, Tumlin. Komenda Placu jest w magistracie – idę tam Zamierzony marsz na nocleg do Janaszowa został i melduję się jakiemuś podoœcerowi (zielony sznurek wstrzymany, gdyż wieczorem 19 sierpnia przyszło u munduru). Zaprowadził mnie do stojących tu dwóch J. Piłsudskiemu i jego sztabowi rozstrzygnąć kluczową wozów i polecił czekać, aż zaczną przyjmować dla jego oddziałów kwestię. Oto 16 sierpnia utworzony ochotników, złożyłem plecak na wozie i wyszedłem został Naczelny Komitet Narodowy z Juliuszem Leo przed dom. Tu już grupa publiczności czyta naklejoną na czele. Równocześnie C iK Komenda Armii wyraziła na słupie odezwę. zgodę na utworzenie podporządkowanych NKN-owi Legionów Polskich. Oznaczało to, że jednostki Michał Sokolnicki mianowany Komisarzem Woj- polskie w dużej mierze uzależnione będą zarówno skowym okazał się świetnym organizatorem. W czasie od cywilnych, jak i wojskowych władz austriackich. nieobecności Piłsudskiego powołał w Kielcach Piłsudski i jego sztab rozważali zaistniały w tych Komisariat Wojskowy. Nowemu prezydentowi miasta warunkach dylemat: podjąć walkę samodzielnie nakazał ścisłą współpracę z władzą wojskową. i na własną rękę jako oddział powstańczy, czy też Wkrótce, wobec nadmiaru obowiązków, zaszła potrzeba podporządkować się woli NKN-u. Chociaż w sztabie utworzenia dwóch Komisariatów: osobnego dla powiatu dominowała opcja pierwsza, to odpowiedzialność kieleckiego oraz drugiego, dla miasta Kielc. W tym jednoosobowo, nie po raz pierwszy i nie ostatni pierwszym władzę Komisarza sprawowali początkowo w swym życiu, musiał podjąć sam Komendant. W tym Drojecki, a następnie Mieczysław Jarosz. celu udał się ponownie do Krakowa dla lepszego zorientowania się w sytuacji. Austriacy zgodzili się Dnia 21 sierpnia Piłsudski wysłał z Krakowa na utworzenie dwóch Legionów, które miały stanowić do K. Sosnkowskiego rozkaz wymarszu do Kielc. jednostki oddzielne, z prawem do własnych mundurów Powrócił nazajutrz do oddziału i zakwaterował i dystynkcji oraz polskiego języka. Komendantem się wraz ze sztabem w dawnym Pałacu Bisku- Legionów został już mianowany generał polskie- pów Krakowskich. Tym razem na dłużej…W pałacu go pochodzenia, Rajmund Baczyński. Piłsudski umieszczono także Komisariat Wojskowy, biuro nie miał większego pola manewru, tym bardziej, poczty polowej, biuro wydawania przepustek oraz że liczył na lepsze umundurowanie i przezbrojenie redakcję „Dziennika Urzędowego”, a nieco później przez Austriaków swojego wojska. Przesądzone też biuro werbunkowe. Intendenturę ulokowano przy zostało, że on sam zostanie dowódcą tylko jednego ulicy Zamkowej, zarząd żandarmerii przy Hipotecznej, z legionowych oddziałów. a biuro wywiadowcze przy ulicy Wniebowstąpienia (dzisiejsza ul. Mickiewicza). Tymczasem stacjonujące w rejonie Tumlina wojsko polskie, oddane pod komendę szefa sztabu Kazimierza Dnia 22 sierpnia wszystkie bataliony strzeleckie „Józefa” Sosnkowskiego, doskonaliło swoje umiejętności. ponownie weszły do Kielc. Ludność wyszła na ulice, Zwiększyło także swoją liczebność. Oto w drodze jednak nie było już takiego entuzjazmu, jak dziesięć z Galicji do Królestwa wyruszył zrazu niewielki dni wcześniej. Rosyjski terror oraz przekonanie

Świętokrzyskie nr 14 (18) 17 Rzeczpospolita Kielecka

o nieuniknionym powrocie Moskali, nie pozwalały Wśród powszechnej bierności naszego społeczeństwa mieszkańcom na okazywanie zbyt dużej radości. wypadki dziejowe zaskoczyły Polaków zostawiając ich bez określonych decyzji, bez możliwości jednolitego Przez cały dzień trwało w Kielcach kwaterowanie i silnego postępowania. batalionów: Koniecznem było, by najśmielsi i najenergiczniejsi wzięli na swoje barki odpowiedzialność, inicjatywę - Batalion I. - Mariana „Żegoty” Januszajtisa rzucenia iskry na proch. Tę iskrę rzuciliście, dając zakwaterowany został w koszarach przy ulicy Wnie- przykład innym jako przodownicy walki narodu bowstąpienia (obecna ul. Głowackiego), polskiego o niepodległość ojczyzny. - Batalion II. - Mieczysława „Norwida” Neugebau- era – na przedmieściu Piaski na folwarku Henryka Wystąpiliśmy jako garstka, w Kielcach i pod Brze- Salomona Nowaka, gami wstrzymywaliśmy przemoc odwiecznego wroga, - Batalion III. - Edwarda „Śmigłego” Rydza – zasłaniając sobą to, co już było wolne od stopy w zabudowaniach byłego Monopolu przy ul. Składowej najeźdźcy. Obecnie naród budzić się zaczyna i nie chce koło dworca, nas zostawić samotnymi, tak, jak byliśmy dotychczas. - Batalion IV. - Tadeusza „Wyrwy” Furgalskie- go – w Męskim Gimnazjum Rządowym (obecnie W Krakowie zawiązał się Naczelny Komitet Na- Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka), rodowy ze wszystkich stronnictw polskich, który - Batalion V. – Michała „Karaszewicza” - To- za zgodą austro - węgierskiej monarchii ma wystawić karzewskiego – w rosyjskich koszarach 6. pułku Legiony Polskie dla walki z Rosją. Po porozumieniu strzelców przy ul. Prostej, się z tajnym Rządem Narodowym w Warszawie, - Kawaleria Władysława „Beliny” Prażmowskiego zgłosiłem w swoim i waszym imieniu przystąpienie – pod górą Telegraf, do organizacji szerszej, zapewniającej wojsku polskiemu - Ułani Zbigniewa Dunin-Wąsowicza – młyn większe środki i silniejsze działanie. Według umowy, Kozłowskiego (pn.- wsch. rejon miasta), zawartej między Naczelnym Komitetem Narodowym - Oddział Wywiadowczy Rajmunda „Świętopełka” a dowódcą naczelnym armii austriackiej, oddziały Jaworowskiego – dzisiejsza ul. Głowackiego, w 1914 r.- nasze mają być kadrami dla formujących się Legionów. ulica wewnątrz koszar, Dziękuję wszystkim szarżom i żołnierzom za trudy - Oddział Sanitarny dra Stanisława „Teodora” i prace dotąd uczynione i chcę wierzyć, że zapał Roupperta – w gmachu Izby Skarbowej na rogu i dyscyplina wojskowa, którą dotąd wykazujecie, obecnych ulic Wesołej iMickiewicza, tabory amunicyjne będą dostateczną siłą, by przyszłe Legiony natchnąć Zygmunta Klemensiewicza – przy ul. Zamkowej pewnością zwycięstwa. Z wiarą taką oddział nasz Oddział Żandarmerii Wojskowej Wacława „Kostka” zejdzie na czas pewien z przednich wysuniętych linii Biernackiego – przy bojowych, by dopełnić swej misji organizatorskiej. ul. Hipotecznej, - Szpitale: ul. Św. Aleksandra, gmach Leonarda, Szef sztabu generalnego Komendant główny Seminarium Duchowne, leśniczówka w Dyminach, Kazimierz Sosnkowski Józef Piłsudski - Komisariat Powiatowy – ul. Mickiewicza 1, Magazyny – ul. Zamkowa, Należy pamiętać, że w tym czasie w Kielcach Szkoły OŠcerska i PodoŠcerska – Męska Szkoła stacjonowały także jednostki austriackie i niemieckie: Handlowa, austriackie dwie kompanie piechoty ipluton artylerii - Liga Wojennego Pogotowia Kobiet, ul. Kolejowa oraz 38. pułk piechoty Landwehry Śląskiej. Komen- (Sienkiewicza) - były internat gimnazjum. dantem miasta mianowany został najstarszy rangą oŠcer niemiecki ppłk. Seidlitz, a następnie ppłk. Roos.

Dnia 22 sierpnia, Piłsudski ogłosił rozkaz, w którym Dowódcą kieleckiego garnizonu strzelców został skomentował minione wydarzenia i wytyczył kierunki najpierw Marian „Żegota” Januszajtis, a od 27 sierp- działań w najbliższej przyszłości. Rozkaz ujrzał nia Mieczysław „Norwid” Neugebauer. W czasie, światło dzienne następnego dnia, 23 sierpnia. gdy Januszajtis pełnił funkcję dowódcy garnizonu, I. batalionem dowodził Albin „Satyr” Fleszar. Relacje z Niemcami przez cały czas stacjonowania w Kielcach Kwatera Główna były poprawne, z Austriakami – znacznie gorsze. Kielce, 22 sierpnia 1914 Michał Sokolnicki, rozpoczął pracę, której celem była koncentracja służb organizacyjnych, technicznych Żołnierze! i aprowizacyjnych dla wojska. Zastępcą komisarza został Herman Liebermann, który przybył do miasta w mundurze strzeleckim.

18 Świętokrzyskie nr 14 (18) Rzeczpospolita Kielecka

Kwatera Komendanta w Pałacu Biskupim. Fot. ze zb Jana Lesiaka

Dnia 22 sierpnia Piłsudski, tym razem wraz ułani kilkakrotnie zajeżdżali w swych patrolach z Sokolnickim, złożył ponownie wizytę biskupowi pod siedzibę wielkiego pisarza. Augustynowi Łosińskiemu. Biskup miał wtedy za- uważyć, że oczekuje, iż wojsko nie będzie działać Bardzo interesujące są spostrzeżenia M. Sokol- na szkodę katolickiej ludności. Stanowisko kieleckiego nickiego, mówiące o coraz lepiej układających się hierarchy było wynikiem antykatolickich postaw dużej relacjach z mieszkańcami miasta. W Kielcach była części zwolenników Polskiej Partii Socjalistycznej, już wyraźnie ukształtowana kulturalna i patriotyczna a zwłaszcza Ignacego Daszyńskiego, prowadzącego elita, w której istotną rolę odgrywały kobiety – dobre trzy lata wcześniej antykościelną agitację wśród duchy życia i wychowania w rodzinie. studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od 23 sierpnia Piłsudski był w Krakowie, skąd Niezbyt przychylny akcji Piłsudskiego był także powrócił dopiero 2 września. Jednakże pełną parą Henryk Sienkiewicz, mieszkający w pobliskim Oblęgorku. Poglądami politycznymi pisarz zbliżał się do Narodowej Demokracji. Był germanofobem, lecz nie rusoŠlem. Głęboko przeżywał klęskę Powstania Styczniowego i popowstaniowych represji. Bał się powtórzenia klęski. Potępiał akcję polityków polskich w Austrii, stawiających na zwycięstwo w wojnie Austrii i Prus, lecz z sympatią, choć i obawą spoglądał na polską młodzież, która przystąpiła do Legionów. Poparcie dla ruchu strzeleckiego ze strony wybitnych Polaków było sprawą niebywale ważną. A Sienkiewicz, ten wielki pisarz, krzepiący zniewolone polskie serca był tuż, tuż, w pobliskim Oblęgorku. Strzeleccy Dawne Gimnazjum Męskie, w 1914 r. miejsce kwaterunku IV batalionu. Pocztówka ze zb. autora

Świętokrzyskie nr 14 (18) 19 Rzeczpospolita Kielecka

opieszałych mieszkańców rozporządzenia, stawiały Komisariaty w sytuacjach dwuznacznych. Zdarzały się skargi wnoszone przez ludność okolic Kielc adresowane do Naczelnego Komitetu Narodowego. M. Sokolnicki, chcąc unikać zbyt ostrych zadrażnień, system rekwizycji starał się zastąpić opodatkowaniem. Metoda ta okazała się jednak mało skuteczna. Lepsze skutki przynosiły dobrowolne składki patriotycznie nastawionej części mieszkańców. Był to efekt między innymi apelu Obywatelskiego Komitetu Polskiego Skarbu Wojskowego, odwołującego się do oŠarności społeczeństwa. Skarbniczką Komisariatu Wojska Gmach, w którym w 1914 r. mieściło się Towarzystwo Rolnicze Polskiego była Aleksandra Szczerbińska, przyszła (obecnie BGŻ). Fot. autor żona Józefa Piłsudskiego. Liczne oŠary wpływały na ogół bezimiennie. Ta dyskrecja wypływała zapewne pracował już tutaj Komisariat Wojsk Polskich, nie tylko ze skromności darczyńców, lecz głównie samorządy gminne oraz Komisariaty Powiatowe z powodu strachu przed Rosjanami. Dnia 30 sierpnia w Miechowie i Jędrzejowie, będące w istocie pro- w gmachu Towarzystwa Rolniczego zebrali się kieleccy wizorycznymi starostwami. Funkcjonowały młyny, ziemianie. Po burzliwej dyskusji, zwolennicy ruchu magazyny oraz szpitale. Komisariat w Kielcach przejął zbrojnego przeforsowali podatek na rzecz wojska. zwierzchnictwo nad pozostałymi komisariatami. Obóz Podatek wyniósł 20 koron austriackich od włóki kielecki stawał się więc swego rodzaju siedzibą (30 morgów) pola ornego oraz 12 koron od włóki powstańczego państwa, odpowiedzialnego w imieniu łąki. Wszystko to stanowiło jednak zbyt mało, jak „rządu narodowego” za warunki życia ludności, na potrzeby tworzącego się wojska. jej bezpieczeństwo oraz formowanie sił zbrojnych. Kielecki Komisariat wydał 6 numerów „Dziennika Sprawa zaopatrzenia oddziałów strzeleckich Urzędowego”, redagowanego przez Leona „Osarza” w środki materialne miała charakter szczególnie Wasilewskiego. Współpracowali z „Dziennikiem” znani delikatny, a niezbędne rekwizycje były niepopularne pisarze: Gustaw Daniłowski, Wacław Sieroszewski, i budziły niechęć ogółu ludności, zwłaszcza na wsi. Andrzej Żuławski, Andrzej Strug oraz Bolesław Jest to zrozumiałe wobec wszechogarniającej biedy. i Czesław Lubiczowie. Ponadto: Feliks Perl, Marian Bywało, że legioniści zmuszani byli uciekać się Albański (Ajaks), Wacław Czarnocki, Zygmunt Lotnik, do rekwizycji wraz z Austriakami. Ludność odbierała Anna Wiśniowiecka (ZoŠa Zawiszanka), Bogumił to jako przemoc najeźdźcy. Zdarzało się, że właściciele Świętosławski. Pierwszy numer ukazał się 26 ziemscy zanosili skargi do Krakowa. Bieda z jednej sierpnia, ostatni, 6 września 1914 r. Po utworzeniu strony, z drugiej – strach przed spodziewaną zemstą Polskiej Organizacji Narodowej, której zadaniem było Moskali, którzy lada chwila mieli powrócić. między innymi przejmowanie funkcji Komisariatów WP, wydawano czasopismo pod nazwą „Dziennik Dzień 24 sierpnia 1914 r., to oŠcjalny początek Urzędowy Polskiej Organizacji Narodowej”, którego działalności Obywatelskiego Komitetu Polskiego dwa numery wyszły w Kielcach. PON powołał Skarbu Wojskowego oraz Ligi Kobiet Pogotowia Piłsudski oŠcjalnie 5 września, wobec niechęci Wojennego w Kielcach. Liga powstała w 1913 r. do Komisariatów zarówno ze strony Naczelnego z inicjatywy Izabeli Moszczeńskiej - Rzepeckiej Komitetu Narodowego, Komendy Legionów, jak w porozumieniu z Józefem Piłsudskim. Zadaniem jej i Austriaków. Nowa organizacja miała charakter było wspieranie związków strzeleckich. Przewodnictwo polityczny o wyraźnie sformułowanym programie Ligi w Kielcach objęła Lucyna Kozłowska. Wśród niepodległościowym. W niedługim czasie miała stać aktywnych działaczek Pogotowia znalazły się: się bazą, na której zbudowano Polską Organizację Maria Kasprzycka, Barbara Kossuthówna, Kazimiera Wojskową (POW). Grunnertówna, Stanisława Olędzka. Liga kielecka powstała na bazie wcześniejszych kursów sanitarnych Ważnym zadaniem Komisariatów i redakcji „Dzien- dla 200 kobiet. nika” była propaganda patriotyczna. W artykułach dementowano plotki o bezbożnictwie legionistów oraz Dnia 25 sierpnia dokonano otwarcia siedziby Ligi o planowanym przez nich przewrocie społecznym. przy ulicy Kolejowej (obecnie Sienkiewicza) w budynku Duża część kielczan jednak bardziej niż rewolucji, internatu gimnazjum męskiego. Działalność organi- obawiała się walki z Rosją. Komisariaty postrzegane zacji była ściśle powiązana z pracami intendentury były przez dużą część społeczeństwa jako aparat i koncentrowała się głównie na zapewnieniu strzelcom ucisku, czy wręcz terroru. Częste, w sytuacji wojennej zaopatrzenia w żywność i odzież. Uruchomiono nieuniknione, kontrybucje, ostro formułowane wobec szwalnie i pralnie. Panie zajmowały się także chorymi

20 Świętokrzyskie nr 14 (18) Rzeczpospolita Kielecka

żołnierzami, pracowały w kuchniach, organizowały 1. Nakazuje się niniejszym znieść wszystkie pozostałe akcje propagandowe na rzecz Legionów, a nawet szyldy i napisy w języku rosyjskim w ciągu 24 godzin. prowadziły bibliotekę. Właściciele domów i zakładów przemysłowych nie stosujący się do niniejszego zarządzenia zostaną Dnia 25 sierpnia na murach Kielc pojawiła się pociągnięci do surowej odpowiedzialności. odezwa Michała Sokolnickiego do mieszkańców: 2. Na wszystkich gmachach i urzędach publicznych oraz na domach mieszczących oddziały lub urzędy wojskowe, mają być zawieszone chorągwie o polskich Odezwa do mieszkańców Kielc barwach narodowych.

25 sierpnia 1914 3. Władzą wykonawczą względem przestępców politycznych w mieście i wojsku jest żandarmeria Z ramienia Komendy Wojsk Polskich z dniem polowa wojsk polskich. Jej należy oddawać zdrajców dzisiejszym objąłem kierownictwo polityczne miasta i szpiegów. Kielc. Wzywam ogół patriotycznej ludności do czynnego uczestnictwa w narodowej sprawie. Od nas, Polaków, 4. Osobom prywatnym nie wolno niczego drukować zależy, na ostrzu naszego oręża, na sile naszej polityki bez upoważnienia Komisarza Wojskowego. zawisła przyszłość narodu. Tworzymy fakty dokonane, które na wojnie są jedynym prawem. Każda dzielnica 5. Wzywa się ludność do spełnienia wszelkich dawnej Rzeczypospolitej winna pokazać, że jeszcze zarządzeń wojskowych władz austriackich. gra w naszych żyłach krew rycerzy, że nie wymarła w sercach chęć swobody, a myślą jedyną w czasie wojny jest ocalenie wspólnej wszystkim sprawy. Michał Sokolnicki Komisarz Wojsk Polskich Wzywam całą miejską ludność do zapisywania się W Kielcach w szeregi polskich żołnierzy!

Wzywam wszystkich ludzi dobrej woli do uczestnictwa Wobec zaostrzającego się braku żywności oraz w narodowych rządach! spekulacji artykułami pierwszej potrzeby, Sokolnicki wydał rozporządzenie zabraniające wywozu z Kielc Wzywam całą ludność do pomocy ojczystemu wojsku! produktów spożywczych. Zakaz objął także węgiel, Postanowienia obowiązujące tytoń i naftę. Równocześnie ustalono ceny maksymalne na te towary.

Róg ul. Sienkiewicza i Hipotecznej, w 1914 r. siedziba Ligi Kobiet Pogotowia Wojennego. Fot. autor

Świętokrzyskie nr 14 (18) 21 Rzeczpospolita Kielecka

Tego samego dnia, 25 sierpnia, z połączenia wszelkie wątpliwości, osobiście troszczył się zarówno oddziału Beliny z Sokołami Marcelego Śniadowskiego o wojsko, jak i miejscową ludność. Był zarazem utworzono Pierwszy Szwadron Kawalerii Wojska dla swoich podwładnych najwyższym autorytetem. Polskiego, składający się z czterech plutonów. Stan Tu, w Kielcach, wykuwało się to niepojęte, a tak oddziału – 105 ułanów. w przyszłości charakterystyczne uwielbienie, jakim będą go obdarzać byli podkomendni. Tymczasem Sztab Główny koncentrował się na werbunku, który rozpoczął się już 19 sierpnia, Wojsko potrzebuje dobrej organizacji zaopatrzenia. oraz doskonaleniu wojskowym. W budynku magistratu, Dotyczy to: umundurowania i wszelkiego ekwipunku, a później w Pałacu Biskupim, pracowało Biuro uzbrojenia i wyżywienia. Na czele intendentury strze- Werbunkowe, w którym zarejestrowano 945 nowych leckiej Piłsudski postawił inżyniera po Politechnice ochotników. Pierwsza grupa rekrutów nocowała Lwowskiej Aleksandra Władysława Litwinowicza, w trudnych warunkach gimnazjum żeńskiego Marii członka Związku Walki Czynnej. Krzyżanowskiej w rynku. Rekrutów podzielono na trzy grupy, według „Programu szkół wojskowych”: oŠcer- W okresie kieleckim zaopatrzenie żywnościowe skiego, podoŠcerskiego i żołnierskiego. F. Pększyca oddziałów dokonywane było poprzez zakupy, dostawy „Grudzińskiego” w prowadzeniu szkolenia wspierali i rekwizycje. Dnia 28 sierpnia powołano w pułku Kazimierz „Marian” Florek, Jerzy „Szaleniec” Tro- Komisję Rekwizycyjną, której zadania przejęła janowski, Władysław „Rogala” Guzdek oraz Adam Intendentura Główna z Litwinowiczem na czele. „Orwid” Kossakowski. Nowy batalion skoszarowano Dopiero na dwa dni przed ewakuacją Kielc, 28 sierpnia, w budynku Szkoły Handlowej przy ówczesnej ulicy Komenda Legionów zawiadomiła Piłsudskiego, że jego Bazarowej (obecnie Śniadeckich). oddział przechodzi na żołd austriacki na warunkach takich samych, jak wojsko austriackie. Zapis był Ze wspomnień Kazimierza „Mariana” Florka: jednak w dużym stopniu martwy. Dużo gorzej było z wojskowym wyposażeniem. …Ochotników zaciągnęło się do nas w czasie W związku z kiepskim wyżywieniem, deficytem pobytu w Kielcach 942. Nawet ostatniego dnia, ciepłych ubrań oraz warunkami sanitarnymi wielu gdyśmy już szli na kolej, stanęło ich 60 do szeregu Strzelców chorowało. Szczególnie złe warunki i Grudziński stworzył z nich naprędce nowy pluton. sanitarne panowały na folwarku Piaski. Byli to w ogromnej swojej większości (60%) rze- mieślnicy i robotnicy; po nich szła młodzież szkolna, następnie inteligenci rozmaitych zawodów, a wreszcie na szarym końcu znajdowali się chłopi, którzy raz stanowili 1 proc. partyi przybyłych, drugi raz 4 proc. Werbunek szedł nam dobrze; przeciętnie zgłaszało się 49 ludzi dziennie…

Ze wzruszeniem wspomina kielczan strzelec Kuczewski z batalionu rekruckiego:

…Ludność Kielc przyjmowała nas niezmiernie sym- patycznie, zwłaszcza, że pomiędzy nami było już tylu nowozaciężnych z miasta i okolic. Do koszar naszych przychodziły nieraz kobiety wiejskie, przynosząc żywność swoim synom. Na każdym kroku z zachowania ludności czuliśmy to, że jesteśmy u siebie, na swojej ziemi, jako żołnierze, mający bronić praw jej mieszkańców do bytu niepodległego…

Dnia 9 września stan osobowy 1. pułku wyniósł 3000 żołnierzy. Większość (około 700 osób) zwerbowanych w Kielcach i Jędrzejowie, przed ewakuacją naszego miasta przez 1. pułk, skierowana została do Krakowa, a później zasiliła 3. pułk II. Brygady.

Nad całością wszelkich spraw i wydarzeń, roz- grywających się w Kielcach, pieczę oraz pełną kontrolę sprawował Józef Piłsudski. On rozstrzygał Franciszek Pększyc „Grudziński”

22 Świętokrzyskie nr 14 (18) Rzeczpospolita Kielecka

Ul. Zamkowa w Kielcach, gdzie w 1914 r. mieściły się strzeleckie magazyny. Fot. autor

Kiepsko przedstawiała się sprawa uzbrojenia wojska. dziwi zatem reakcja muzyków wobec tak ważnego Większość żołnierzy nosiła przestarzałe jednostrza- wydarzenia, jak powstanie w Kielcach 1. pułku. łowe Werndle. Tylko niektórzy z II. i III. batalionu Nie znamy dokładnej liczby, ani składu osobowego mieli samopowtarzalne, dużo lżejsze Manlichery orkiestry w sierpniu 1914 r. Jest natomiast wiadome, wz. 90 i 95. Jeszcze w Ojcowie, dnia 10 sierpnia, że oscylowała między 23 a 43 ludźmi. W styczniu Andrzej Strug zanotował: 1915 r. należały do niej 43 osoby. Przydzielona Najpodlejsza broń te werndle! A i wstyd przecie była wówczas, w składzie I Brygady, do 5. pułku łazić z takim świństwem między polską ludnością. Leona Berbeckiego. Od momentu powołania orkiestr Bagnet pokaźny, za to rzemieni żadnych. Nosimy pułkowych (prawdopodobnie 2 połowa 1916 r.), to na ramieniu, po rosyjsku, a zakładamy to na siebie zespól nosił oŠcjalną nazwę: Orkiestra 1. Pułku jak kłonice, bez żadnych chwytów. Ładunek wielki, Piechoty I Brygady Legionów Polskich. niczem ten szparag, nie daj Boże wsadzić komu takiego. Są dwie wersje wojennych losów orkiestry. Według W ramach intendentury funkcjonował oddział broni pierwszej, wyszła ona z Kielc wraz z 1. pułkiem i amunicji kierowany przez Zenona Klemensiewicza dnia 10 września. Druga wersja głosi, że w związku oraz umundurowania i sprzętu inż. Jędrzeja Mora- z obowiązkowym przeszkoleniem rekruckim każdego czewskiego, pierwszego premiera odrodzonej Polski. legionisty, członkowie zespołu wcześniej, wraz z ba- W rejonie byłego rosyjskiego kasyna oŠcerskiego talionem rekruckim, zostali skierowani na ćwiczenia uruchomiono 23 warsztaty rymarskie i szewskie. do Choczni koło Wadowic. Niektóre prace zlecano. Wykonano między innymi 1200 mundurów, 2000 par obuwia, 1000 pasów Wśród licznych melodii, wykonywanych jeszcze przed głównych, 2000 sukiennych sztylp, 2000 czapek, wejściem strzelców do Kielc, wyróżniał się marsz zwany naprawiano ładownice. W uruchomionych specjalnie „Dziesiątką” (Marsz nr 10), przez innych – „Marszem na użytek wojska warsztatach kolejowych wykonano walecznych za ojczyznę” lub „Przejściem przez Morze 20 parokonnych wozów do amunicji. Czerwone”. Po wyjściu 1. pułku z Kielc, z tytułem nie było już problemu; to był po prostu „Marsz Kielecki”. Dnia 25 sierpnia do 1. pułku zaciągnęła się Przyszła „Pierwsza Brygada” podobała się kielczanom, in corpore orkiestra Kieleckiej Ochotniczej Straży spodobała legionistom, zachwycił się nią Józef Piłsudski, Ogniowej, kierowana przez Andrzeja Brzuchala-Si- który w przyszłości nazwie ją najdumniejszą pieśnią, korskiego. Była ona dobrze znana mieszkańcom Kielc, jaką kiedykolwiek Polska stworzyła. gdyż niemal codziennie koncertowała w kieleckim parku. Funkcjonowała od 1883 r., lecz dwa lata Kolejne dni przyniosły niepokojące, a nawet później została rozwiązana, a swoją działalność alarmujące wieści. Oto 29 sierpnia podobno Rosjanie reaktywowała w 1897 r. W owym czasie straże zajęli Piotrków Trybunalski i Tomaszów. Pojawiły ogniowe oraz działające przy nich zespoły muzyczne się informacje o kozakach w lasach koło Zagnańska. pełniły ważne funkcje kulturalne ipatriotyczne. Nie 30 sierpnia kielczanie otrzymali wiadomość o zbli-

Świętokrzyskie nr 14 (18) 23 Rzeczpospolita Kielecka

30 sierpnia 1914 – msza polowa w Kielcach

żających się od Częstochowy oddziałach kawalerii Msza rzeczywiście miała bardzo uroczysty i wzru- rosyjskiej. Nie były to tylko plotki; dnia 1 września szający charakter. Na ścianie dzwonnicy przy katedrze patrol Janusza Głuchowskiego miał potyczkę z Ro- na tle dywanów zawieszony był duży krzyż, a pod sjanami, a 3 września Rosjanie zajęli Radom. Takie nim Orzeł Biały. Poniżej na bokach widniały ±agi doniesienia nasilały się z dnia na dzień. Polski oraz państw sprzymierzonych. Ołtarz tonął w kwiatach. Msza zgromadziła, oprócz wszystkich Msza Święta 30 sierpnia oddziałów polskich, także liczną rzeszę mieszkańców Kielc i okolicznych wiosek. Trzech księży z diecezji Michał Sokolnicki, który towarzyszył Piłsudskiemu kieleckiej uczestniczyło w nabożeństwie pomimo w czasie wizyty u biskupa Łosińskiego w dniu biskupiego zakazu. Dzień 30 sierpnia legionowa 22 sierpnia, ponownie, w związku z planowaną propaganda wykorzystała jako święto wojska pol- mszą, udał się do pałacu biskupiego. Komendant skiego. Żołnierze 1. pułku wspominali je po latach oraz wkrótce potem Sosnkowski, musieli wyjechać jako wielkie wydarzenie patriotyczne. Tę niezwykle do Krakowa, przekazując zastępstwo spraw strzelec- podniosłą mszę możemy potraktować jako uroczy- kich Mieczysławowi „Norwidowi” Neugebauerowi. stość zawierzenia legionowego losu Opatrzności Sam Piłsudski traktował sprawę nabożeństwa Boskiej. Tym samym była ona pewnie ważniejsza bardzo poważnie, uważając ją za istotne, być może niż kontrowersyjna przysięga, jaka czekała oddziały przełomowe dla relacji z kurią wydarzenie, które strzeleckie za pięć dni. pokaże prawdziwe oblicze wojska oraz zacieśni więzi ze społecznością miasta. Przysięga

Kapelan pułku ojciec Kosma Lenczowski ustalił W sobotę, 5 września, miasto było świadkiem z biskupem kieleckim, że msza odbędzie się o godzinie ważnego wydarzenia – wojskowej przysięgi. Zawsze 9.30 i zakończy przed sumą, która zaczynała się i w każdym wojsku ślubowanie jest jednym z najważ- zawsze o godzinie 10.30. Ołtarz polowy ustawiono niejszych momentów, które prawnie, a nade wszystko przed dzwonnicą. moralnie zobowiązuje żołnierza do pełnienia służby

24 Świętokrzyskie nr 14 (18) Rzeczpospolita Kielecka

30 sierpnia 1914 – msza polowa w Kielcach

zgodnie z tym, na co przysięgał. Sprawa honoru. na którym uchwalono, że rosyjscy podwładni nie Od dawna dla Legionów Polskich była to kwestia będą składać przysięgi cesarzowi austriackiemu trudna i drażliwa. Nie było bowiem Ojczyzny, a Wojsko i rozejdą się do domów. F. Pększyc „Grudziński” Polskie nie posiadało samodzielności: podlegało zażegnał kon±ikt, minimalizując znaczenie ślubo- cywilnej i wojskowej władzy austriackiej. Zatem treść wania jako formalności bez większego znaczenia. przysięgi stała się problemem nie tylko emocjonalnym Przede wszystkim jednak przeważało zaufanie i moralnym, lecz także politycznym. Ponieważ Legiony do Komendanta, którego autorytetu i oddania idei podlegały austro - węgierskiej Naczelnej Komendzie niepodległości nikt nie kwestionował. A ten stał Armii, więc musiały ślubować cesarzowi austriackiemu. już wobec austriackiego ultimatum: przysięga, albo Rozkaz głównodowodzącego arcyksięcia Fryderyka rozwiązanie Legionów. Do Naczelnego Dowództwa z 27 sierpnia nie pozostawiał złudzeń: Armii (AOK) docierały bowiem wieści o niepo- kojach wśród żołnierzy jednostek polskich. Józef Każdy legionista składa przy wstąpieniu przysięgę Piłsudski wystąpić tu musiał w roli rozważnego pospolitego ruszenia bądź przysięgę obrony krajowej. i przewidującego polityka. Zdecydował, że Galicjanie Stąd jedyną alternatywą Piłsudskiego były oddziały („Galileusze”), jako poddani cesarza austriackiego, powiązane z monarchią Habsburgów oraz armiami ślubowanie muszą złożyć, gdyż w przeciwnym razie państw centralnych. Komendant w pełni zdawał mogą zostać wcieleni do wojska austriackiego. sobie sprawę, że stoi przed decyzjami, które trudno Pochodzącym z Królestwa – („Królewiakom”) będzie zaakceptować jego wojsku, a jemu samemu pozostawił wolną rękę: mogą, lecz nie muszą nie przysporzą one popularności. Już sama wiado- ślubować. Ci zastosowali różne wybiegi; wyjątkowo mość o konieczności składania przysięgi, w której wielu z nich wymyśliło sobie na ten dzień służbę, nieuniknione będą słowa poddania i lojalności lub różne prace w oddziałach, większość ułanów wobec zaborcy, u wielu wywołała złość. Dowódcy udała się na patrole. batalionów i kompanii mieli nie lada problem, Przysięga odbyła się za miastem, w okolicach by sprawę wytłumaczyć swoim podwładnym. Szydłówka. Do dzisiaj nie zlokalizowano precyzyjnie W batalionie rekruckim zorganizowano nawet wiec, rejonu zbiórki batalionów. Jedyne zachowane zdjęcie,

Świętokrzyskie nr 14 (18) 25 Rzeczpospolita Kielecka

Przysięga Fot. ze zb. Stanisława Wyrzyckiego

choć nie oddaje zbyt wyraźnie cech topograŠi miej- na każdym miejscu, każdego czasu i przy wszelkich sca, wskazuje, że musiało to być u podnóża Garbu sposobnościach walczyć będziemy, że naszych wojsk, Szydłówkowskiego, prawdopodobnie na terenie chorągwi, sztandarów i dział w żadnym razie nie dzisiejszego osiedla Bocianek. opuścimy i z nieprzyjacielem w żadne bynajmniej porozumienia wchodzić nie będziemy, że zawsze tak, Dnia 5 września, niedługo po godzinie 8 rano, jak tego wymagają od nas ustawy wojenne, i jak przybył do Kielc komendant Legionów generał to na uczciwych żołnierzy przystoi, zachowywać się Rajmund Baczyński w asyście swojego szefa sztabu i tym sposobem ze czcią żyć i umierać chcemy. Tak kapitana Włodzimierza Zagórskiego, ppor. Włady- nam Panie Boże dopomóż. sława Sikorskiego oraz Stanisława Downarowicza, reprezentujących Naczelny Komitet Narodowy. Piłsudski doskonale zdawał sobie sprawę, że jego W Rynku powitał ich Tadeusz Żuliński, adiutant żołnierze ślubowali ze ściśniętymi sercami przez Piłsudskiego. Przysięgę poprzedziła msza święta, zaciśnięte zęby. Nazajutrz, dnia 6 sierpnia, pisał celebrowana przez ojca Kosmę. Nastrój był bardzo do prezesa Naczelnego Komitetu Narodowego, zły, tym bardziej, że zaczęło padać. Władysława Leopolda Jaworskiego: …Ceremoniał, Pierwsze słowa przysięgi, odczytywanej przez który odbył się wczoraj o godz. 9. rano był dla wojska kapitana W. Zagórskiego, zagłuszane przez gęstniejący przykry. Wojsko nasze do tego dnia uważało się deszcz, spotkały się z milczeniem żołnierzy. Sytuacja za odrębne wojsko polskie sprzymierzone z Austrią, stawała się bardzo niezręczna. Dopiero na skinienie a nie za część austriackiej armii… Piłsudskiego, słowa przysięgi dały się słyszeć, choć brzmiały niewyraźnie i nie wszyscy je wypowiadali. Po zaprzysiężeniu każdy strzelec miał otrzymać Pełny tekst przysięgi brzmiał: stosowną legitymację wydrukowaną przez Naczelny Komitet Narodowy, a także czarno - żółtą opaskę, W obliczu Boga Wszechmogącego przysięgamy, symbol przynależności do armii austriackiej. Tych ze Jego Apostolskiej Mości, naszemu Najjaśniejszemu opasek nikt nigdy nie założył, a stały się one źródłem Monarsze i Panu, Franciszkowi Józefowi Pierwszemu, kon±iktów oraz zwiększyły niechęć i lekceważenia z Bożej Łaski Cesarzowi Austriackiemu, Królowi wobec austriackiego wojska. Zresztą nakaz wkrótce Czeskiemu, itd. Królowi Apostolskiemu Węgierskie- cofnięto. Od przysięgi dnia 5 września w austriackim mu, Królowi Polskiemu wierność i posłuszeństwo nazewnictwie wojskowym zaczęto używać określenia dochowamy, że Najjaśniejszego Pana Jenerałów „legioniści”, z czym ci nie mogli się pogodzić i tym i wszystkich innych przełożonych i starszych słuchać, bardziej ostentacyjnie zwali się strzelcami na znak ich czcić i bronić oraz nakazów i rozkazów ich swojej niezależnej proweniencji. Z drugiej strony, w każdej służbie dopełniać będziemy, że przeciw trzeba przyznać, że korzystnie zmienił się status każdemu nieprzyjacielowi, ktokolwiek by nim był strzelców wywodzących się z zaboru rosyjskiego. i gdziekolwiek by tego najwyższa wola Cesarskiej Jako podkomendni Naczelnej Komendy Armii byli Mości po nas wymagała, na wodzie i na lądzie, żołnierzami, mogącymi korzystać z praw wojen- we dnie i w nocy, w bitwach, szturmach, potycz- nych i kombatanckich, wynikających z traktatów kach, przedsięwzięciach wszelkiego rodzaju, słowem międzynarodowych.

26 Świętokrzyskie nr 14 (18) Rzeczpospolita Kielecka

Przysięga Fot. ze zb. Stanisława Wyrzyckiego

woda kryniczna. Brak alkoholu Piłsudski tłumaczył wymogiem ścisłej reguły strzeleckiej. Dnia 5 września Piłsudski zwołał w Kielcach zebranie mieszkańców sympatyzujących i współdziała- jących z ruchem zbrojnym, na którym zapadła decyzja o likwidacji Komisariatów Wojskowych i powołaniu Polskiej Organizacji Narodowej (PON), na czele której stanęli Witold Jodko – Narkiewicz, Michał Sokolnicki oraz Iza Moszczeńska. Organizacja miała być organem politycznym wspierającym ruch zbrojny. Decyzja wyprzedziła o pięć dni rozkaz Komendy Legionów rozwiązania Komisariatów.

Tymczasem skutkiem militarnych porażek, ponie- sionych przez wojska austro -węgierskie w Galicji na początku września, skomplikowała się także ich sytuacja na obszarze byłego Królestwa Polskiego. Rozpoczęło się wycofywanie oddziałów austriackich w kierunku południowym. Z każdym nowym dniem docierały do Kielc coraz bardziej niepokojące wieści o ruchach wojsk rosyjskich.

Ewakuacja

Strzelcy bracia Stefan i Zygmunt Pomarańscy We wtorek, 8 września, o godzinie 4.30 prze- prowadzono próbny alarm sprawdzający gotowość Ostatnim punktem pobytu generała Baczyńskiego strzelców do obrony miasta. Tego dnia nasiliły się w Kielcach był obiad, wydany na koszt Komendy pogłoski, że kawaleria rosyjska zagraża bezpośrednio Legionów w Pałacu Biskupim. W przyjęciu po stronie Kielcom. Pomimo to, w ostatnim dniu pobytu pułku strzeleckiej obok Piłsudskiego i Sosnkowskiego w naszym mieście, do oddziału zgłosiło się 38 nowych uczestniczyli dowódcy batalionów, także Michał rekrutów. Piłsudski był w pełni świadom zarówno Sokolnicki i Jan „Jur” Gorzechowski, który w 1906 roku rzeczywistych zagrożeń, jak i skutków rozsiewanych wsławił się akcją odbicia z Pawiaka dziesięciu wieści, czy plotek. bojowców PPS. Na stole znalazła się elegancka zastawa, pozostawiona przez rosyjskiego gubernatora. ...A tymczasem już po tygodniu spokojnego Podobno podano najpierw sztukę mięsa, dopiero naszego pobytu w Kielcach, miasto stało się po niej rosół, kotlety i leguminę. Napój stanowiła pełnem dziwnych pogłosek, alarmujących wszystko, co żyło. Opowiadano więc o dziesiątkach tysięcy

Świętokrzyskie nr 14 (18) 27 Rzeczpospolita Kielecka

jazdy rosyjskiej, która idzie z Warszawy na Kielce Piłsudski otrzymał rozkaz rozpoczęcia manewru i Kraków. Wymieniano nawet generała Miszczenkę, wycofywania się z Kielc. jako wodza masy kawalerji, wyrzuconej przez Rosjan na lewy brzeg Wisły, z kierunkiem marszu Ewakuacja, to kolejny dylemat i dramat Komendanta. na Kraków, no i naturalnie, z rozkazem zniszczenia Rozważał on nawet, czy wbrew woli dowództw przede wszystkiem Kielc, a w Kielcach specjalnie austriackiego i niemieckiego, nie zostać, by bronić mnie i moich strzelców. Te alarmujące pogłoski Kielc. Spodziewał się, że na miasto znów spadną niepokoiły nie tylko nas, lecz i niewielką załogę represje, rekwizycje i aresztowania. Domyślał się, austriacką i niemiecką, która stała w Kielcach. jaki okrutny los spotka tych, którzy chlubnie spełnili Wieści te dochodziły do Krakowa, skąd zarówno swój patriotyczny obowiązek. władze wojskowe, jak i politycy od opieki nad Legionami raz po raz zapytywali Kielce, czy aby te alarmy nie są prawdziwe. Do mnie wpadał ciągle z temi niepokojącemi wiadomościami podpułkownik pruski, dowodzący załogą niemiecką. (J. Piłsudski, Moje pierwsze boje) 8 września wyszedł w Kielcach w miejsce kolejnego „Dziennika Urzędowego komisariatu Wojska Polskiego”, pierwszy numer „Dziennika Urzędowego Polskiej Organizacji Narodowej”. Tego dnia ukazała się także odezwa Do obywateli wyznania mojżeszowego, w której czytamy:

Na polskiej ziemi od wieków mieszkacie. Z dobrą czy złą wolą tej ziemi, losami Narodu polskiego losy wasze ściśle są zespolone. Polska przygarnęła Was, karmi Was chlebem swojej ziemi i jednego tylko od Was żąda: abyście czuli swój obowiązek wobec Polski, abyście zarówno w powszednich czasach gospodarki krajowej, jak i wszelkich przełomowych chwilach – czuli się solidarni z Narodem polskim.

Chodziło tu o wsparcie Šnansowe dla Polskiego Skarbu Wojskowego. Próby opodatkowania społeczeń- stwa Kielc szły bardzo opornie, co wynikało także z obawy przed Rosjanami. Obecny w Kielcach znany działacz PPS-u Herman Liebermann, z ramienia Feliks Zaród, strzelec z Kielc. Fot ze zb. Jana Lesiaka strony żydowskiej prowadził w tej sprawie rokowania. Żydzi byli skłonni wpłacić kwotę 20 tysięcy złotych …Miałem wówczas zamiar przyjąć pierwszą bitwę pod warunkiem, że taką samą kwotę uiści ludność pod Kielcami. Liczyłem, że będę miał przed sobą polska. Kwoty te nie zostały wyegzekwowane. kawalerję rosyjską, a ta, po moich doświadczeniach Gdy na spotkaniu z radnymi Lieberman apelował z pochodu na Kielce, nie wzbudzała we mnie szacunku. o większe zaangażowanie w sprawy niepodległościowe, Szło mi zaś o to, aby nawet w wypadku, gdybym usłyszał od jednego z nich, że „Żyd go nie będzie miał opuścić Kielce, nie pozostawić po sobie wrażenia, uczył patriotyzmu”. że jesteśmy jakby dalszym ciągiem „uciekinierów” Powtarzające się wieści o bliskości wojsk rosyjskich, z 63 roku. Cofnąć się możemy, lecz wtedy, gdy nadciągających od strony północnej, zmuszały zarówno pierwszą obroną wykażemy, że bić się potraœmy, odziały strzeleckie, jak i wojska sprzymierzone a przy cofaniu się umiemy należycie zęby pokazać. do przygotowań do obrony Kielc i możliwej ewakuacji. Tam więc, koło Kielc, wybierałem sobie plac pierwszej Dowództwo taktyczne w rejonie miasta przejęli większej bitwy… (Moje pierwsze boje). Niemcy, oni też dokonali podziału na odcinki obronne. Najtrudniejszy, bo najbardziej zagrożony fragment Przyjęcie obrony miałoby z pewnością duże Niewachlów – Cedzyna, przydzielony został strzelcom. znaczenie moralne dla wojska oraz dla ludności Na Szydłówku oraz w rejonie Domaszowic, gdzie Kielc. Korzystny wynik bitwy był jednak bardzo od początku września trwało stawianie umocnień, wątpliwy wobec nierównowagi sił zarówno w sensie rozpoczęło się sypanie okopów. Były to doskonałe ich liczebności, jak i uzbrojenia, umundurowania, miejsca do prowadzenia obrony, lecz kamienisty wyposażenia oraz doświadczenia. Pozostanie grunt bardzo utrudniał prace. Dnia 8 lub 9 sierpnia w Kielcach oznaczałoby wreszcie niewykonanie

28 Świętokrzyskie nr 14 (18) Rzeczpospolita Kielecka

rozkazu komendy austriackiej. To groziło sankcjami rano wyszedłem na miasto po gazety i przechodząc najwyższymi: aresztowaniem dowódcy oraz rozbiciem przez ulicę zauważyłem, jak żydzi z pośpiechem oddziału. Wychowany na romantycznej literaturze zrywają płótna, którymi zasłonięto rosyjskie napisy Komendant nadal bardzo poważnie rozważał na szyldach. Coraz więcej napisów rosyjskich widać przejście do walki partyzanckiej. Doświadczenie na sklepach. W Kielcach od kilku dni panował już ostatnich dni uczyło jednak, że na masowe poparcie popłoch, który teraz przeszedł w panikę. Sklepy i wywołanie w Królestwie narodowego powstania to zamykają, to otwierają. Towary pochowane, nic liczyć nie może. A los mieszkańców Kielc w wypadku dostać nie można, koron austriackich już nie chcą militarnej klęski, byłby jeszcze gorszy: przyjmować. Inteligencji prawie nie widać, wszyscy, którzy zaangażowali się w akcji legjonowej, na gwałt Roman Starzyński: wyjeżdżają. Aby umożliwić reszcie wyjazd, zostaliśmy …Toteż, gdy 9 września przyszedł rozkaz przy- o dzień jeden dłużej już po wymarszu Austriaków… gotowanie się do wymarszu, zaskoczyło to nas wszystkich. Z początku nikt nie chciał wierzyć, Dnia 10 września 1. pułk otrzymał rozkaz marszu że opuścimy Kielce, tę jedyną naszą bazę operacyjną w kierunku Staszowa. Najbardziej zaangażowani w Królestwie. Pierwotnie łudzono się nadzieją, w pracy niepodległościowej kielczanie, którym mogły że wyruszamy na północ w kierunku nieprzyjaciela, grozić szczególne represje ze strony Rosjan oraz chorzy ale gdy zbiórka wyznaczona została na szosie strzelcy, przetransportowani zostali do Krakowa. Dnia w kierunku Chmielnika, wszelkie złudzenia prysły. 10 września około południa większa część 1. pułku pod Odwrót! Po blisko 3 tygodniowym postoju opuszczamy komendą Kazimierza Sosnkowskiego wyruszyła wraz Kielce, z którymi już zdołaliśmy się zżyć, których z oddziałem niemieckim, by pod wieczór zatrzymać się nastrój coraz bardziej zdawał się być nam przychylny. w Morawicy. Kielce opuściło 150 naładowanych sprzętem Widocznie Komendant nie miał innego wyjścia, nie wozów oraz pociąg ewakuacyjny. Przed wymarszem mógł wyodrębnić się z ogólnego odwrotu frontu z Kielc ukazał się drugi numer „Dziennika Urzędowego niemiecko-austriackiego. Późnym wieczorem – rozkaz Polskiej Organizacji Narodowej”, w którym opublikowano odwrotu odwołano. Noc przeszła spokojnie. Nazajutrz między innymi tekst rezolucji kieleckiej PPS, która stojąc na stanowisku walki z wszelkim najazdem, gotowa jest poprzeć całym swoim wpływem akcję zbrojną na zie- miach polskich, o ile akcja ta przeprowadzona będzie pod hasłem niepodległości”. Niestety, spłonęło całe archiwum Ligi Pogotowia Wojennego Kobiet. Według Komisarza Michała Sokolnickiego ponad 1000 osób cywilnych musiało opuścić Kielce porzucając domy, zostawiając mienie, może nie narzekając, ale nie śmiąc patrzeć w przyszłość.

Zakończył się niezwykły w dziejach Kielc epizod. Miasto przeszło do historii jako miejsce, w którym po120-letniej niewoli odrodziło się Wojsko Polskie, jako miasto Czynu Legionowego. Jego mieszkańcy dobrze zdali swój patriotyczny egzamin. Pokazali, że żyje w nim kulturalna, kultywująca narodowe tradycje elita, która może stanowić dobrą bazę do prac niepodległościowych.

Interesującą laurkę wystawił Kielcom Herman Liebermann: W Kielcach było rojno igwarno. Od chwili wkroczenia Piłsudskiego miasto żyło pod znakiem strzelców i ich wodza. (…) Kielce były dla obozu niepodległościowego debiutem wojennym i to szczęśliwym debiutem. Bez trudu zbytniego miasto zostało nieprzyjacielowi odebrane. Kroczyliśmy przez ulice z piersią wezbraną dumą i nadzieją. Rządziliśmy miastem, tak jak nam wszystkim dyktowało sumienie narodowe i pewność, że wkrótce zawładniemy całym krajem i Polska po długiej niewoli wejdzie wreszcie jako niezależne państwo irównorzędny Strzelec Antoni Kałandyk z Kielc Foto Moderne. Ze zb. Jana Lesiaka czynnik do rodziny narodów. Było nam wszystkim

Świętokrzyskie nr 14 (18) 29 Rzeczpospolita Kielecka

na sercu lekko i radośnie. Wszędzie, gdzieś wstępował, wyczekiwanie. W kurzu szosy widzę odchodzące bez rozbrzmiewał wesoły gwar i pieśni wojenne. śpiewu szeregi piechoty, widzę skromne, kołatające się tabory. Stoję w samochodzie do ostatniej chwili. Józef Piłsudski: Tymczasem pociąg ewakuowanych cywilów opuszcza W Kielcach odbywała się ciężka, trudna praca właśnie stację Kielc. Moja droga w prawo, znowu organizacyjna. Strzelec ze Związków i Drużyn Strze- przez Chęciny, z powrotem w zamazane kołowania leckich, zatem na trzy czwarte cywil, przerabiał się polskiej polityki… (Michał Sokolnicki). na żołnierza. Obok tego szła praca zagospodarowania oddziału. Więc zakładaliśmy warsztaty wszelkiego „Złociło nam życie sierpniowe, kieleckie słońce. rodzaju, formowaliśmy tabory, itd. Poza tym dokony- Przeżyliśmy w Kielcach czasy, jakich od pięćdziesięciu wałem w Kielcach, jako pierwszym większym mieście bodaj lat żaden Polak nie przeżywał… Królestwa, próby politycznego związania ludności z nami. Kielce, jednym słowem, były bazą strzelecką, (Roman „Wojnicz” Horoszkiewicz) skoro Kraków, niestety, na owe czasy (austroœlskiego NKN i Baczyńskiego) prawie nią nie był. <.> Leszek Moczulski używa sformułowania „Rzeczpo- spolita Kielecka” i dokonuje podsumowania dorobku działalności Piłsudskiego w naszym mieście, która Wybrana literatura: odbywała się przecież przy znaczącym udziale mieszkańców: - Długoszowski Wieniawa B., Wymarsz i inne wspomnienia, b.r., Wyd. LTW. (…) polskie miasto, zarządzane przez Polaków, ob- - Główka J., Tadeusz Szymon Włoszek, Kronika 1914-1916, 1919. sadzone przez polskich strzelców. Orły białe i ±agi Rocznik Muzeum Narodowego w Kielcach, t. 13, 1984. biało – czerwone nie tylko na wszystkich placówkach - Horoszkiewicz Wojnicz R., W pierwszym pułku, Warszawa, 1933. urzędowych, ale gdzie kto ma ochotę. A takich co- - Kamiński K. Luboń, Dyariusz. raz więcej. Polski język urzędowy, polscy urzędnicy. - Kosińska E., Kosiński T., Kielce w pierwszym roku Wielkiej Wojny. Na ulicach rozlepione odezwy polskiej władzy, plakaty Rocznik Muzeum Narodowego w Kielcach, t. 15, 1990. informacyjne i propagandowe. Ukazująca się polska - Kosiński T., Kampania kielecka oddziałów strzeleckich pod gazeta, jedyne pismo urzędowe wśród przywożonych dowództwem Józefa Piłsudskiego w sierpniu 1914 r. Rocznik Muzeum z Krakowa, nawet ma to odnotowane w tytule. „Dziennik Narodowego w Kielcach, t. 17, 1993. Urzędowy Komisariatu Wojsk Polskich” ukazuje się - Lipiński W., Szlakiem I Brygady. Dziennik żołnierski. Warszawa, 1928. regularnie co dwa dni. Redaguje go Leon Wasilewski, - Milewska W., Nowak J. T., Zientara M., Legiony Polskie 1914-1918. od końca sierpnia wspomagany przez Feliksa Perla. (…) Kraków, 1998. Coraz liczniejsze grono autorów obejmuje również ludzi - Moczulski L., Przerwane powstanie polskie 1914. Warszawa, 2010. przebywających poza Kielcami; niezmiernie popularny - Oettingen U., Obraz Kielc w sierpniu i wrześniu 1914 roku w pamięci w owym czasie pisarz, Jerzy Żuławski, przysyła artykuły żołnierzy Legionów Polskich, w: Kielce i kielczanie w XIX i XX wieku. z Jędrzejowa (gdzie jest zastępcą skarbnika komisariatu), Red. U. Oettingen, Kielce, 2005. Zosia Zawiszanka – ciągle w wywiadowczych rozjaz- - Oettingen U., 1. Pułk Piechoty Legionów Polskich w Kielcach dach – pisze, gdy tylko wpadnie do Kielc. Samorzutnie 19 sierpnia-10 września 1914 roku, w: Z dziejów Kielc w latach rozwija się obszerny dział literacki: Gustaw Daniłowski 1914-1918. Red. U. Oettingen, Kielce, b.r. publikuje reportaże, na podstawie strzeleckich wspominków - Osiecki J., Kieleckie ścieżki Józefa Piłsudskiego. Kielce, 1999. ukazując wojenne epizody. W „Dzienniku” ukazuje się - Osiecki J., Wyrzycki S., Legionowym szlakiem. Kielce, 2008. pierwodruk poetyckiego cyklu Wacława Czarnockiego - Piłsudski J., Moje pierwsze boje. Warszawa, 1925. „Wiosna” – powstały kilka miesięcy wcześniej, sonety - Składkowski F., S., Moja służba w Brygadzie. Pamiętnik polowy, t. 1. Bolesława Lubicza, wiersze Lambro. Codziennie w różnych Warszawa, 1939. miejscach odbywają się zgromadzenia, w mieście – ale - Sokolnicki M., Rok 1914. Londyn, 1961. także w okolicznych wsiach. Przeprowadzane są różne -Solek W., Pamiętnik legionisty. Warszawa, 1988. wiece, spotkania informacyjne, zebrania, na których - Starzyński R., Cztery lata w służbie Komendanta. Przeżycia wojenne mieszkańcy wybierają swych przedstawicieli do różnych 1914-1918. Warszawa, 1937. rad i decydują o własnych sprawach. - Strzelec- XX - 1914-1934,. 5 sierpień, 1934. - Witekowie G., P., Kalendarium Kielc i Kadrówki sierpień-wrzesień …Pamiętam te rozstajne drogi. W kierunku prostym 1914, Kielce, 2004. szła popołudniem szosą pińczowską nasza ostatnia - Włoszek T., Sz., Kronika 1914-1916, 1919. Rękopis, własność kolumna. Odjeżdżał Obywatel Komendant Główny; Muzeum Narodowe w Kielcach. zły, nieprzystępny, zamknięty w sobie, jak zwykle - Wójcik Z., Józef Piłsudski (1867-1935). Zarys życia idziałalności, w: na rozstajnych drogach życia czy działania, odsuwający Józef Piłsudski, Zeszyty Studium Nauki Społecznej Kościoła, Zeszyt wszystkie żale czy myśli niewczesne suche, milczące Specjalny. Warszawa, 1985.

30 Świętokrzyskie nr 14 (18) Żeromski. Pod rozkazami Piłsudskiego

Prof. dr hab. Zdzisław Jerzy Adamczyk

hociaż od śmierci Stefana Żeromskiego minęło i narodowo-demokratyczne. Po roku 1945 także C prawie dziewięćdziesiąt lat, ciągle nie doczekał trudno było o polityczną bezstronność wobec tych się on rzetelnej, gruntownej, opartej na dokumentach kwestii, bo przecież w PRL dla oŠcjalnej propagandy biograŠi. Istnieją wprawdzie prace poświęcone pewnym Piłsudskie był politycznym wrogiem. wycinkom jego życia (na przykład młodości), ale Rocznica wybuchu pierwszej wojny światowej to przecież tylko fragmenty biograŠi. Przyczyny takiego wydaje się dobrą okazją, by spróbować ociosać stanu rzeczy są z pewnością złożone i wielorakie, ale mgłę, która spowija ten wątek biograŠi Żeromskiego, główna i podstawowa jest zapewne ta, że aż do roku i skonfrontować z dokumentami dzieje współpracy 2001 archiwum Żeromskiego – w tym ogromny zbiór Żeromskiego z Józefem Piłsudskim i jego środowiskiem listów do niego, jego notatników oraz dokumentów politycznym od pierwszych ich kontaktów -- do czasu osobistych: paszportów, legitymacji, zaświadczeń odzyskania niepodległości. itp. – znajdowało się w prywatnym mieszkaniu pań Żeromskich, Anny i Moniki, wskutek czego dostęp badaczy do owego archiwum był mocno ograniczony. Dlaczego w stronę Piłsudskiego Jedyną osobą, która miała do niego nieskrępowany dostęp, była przyjaciółka pań Żeromskich, Hanna Do skupionego wokół Piłsudskiego środowiska Mortkowicz-Olczakowa, która wykorzystywała polskiej lewicy niepodległościowej zaprowadziła je swoich pracach poświęconych autorowi Popiołów Żeromskiego jego biograŠa, w pierwszej zaś kolejności – prezentujących jednakże tylko wybrane fragmenty tradycje powstańcze, które u nas, w Świętokrzyskiem, jego biograŠi. były szczególnie żywe, a które do przyszłego autora Róży docierały z najbliższego rodzinnego i sąsiedzkiego Po śmierci Moniki Żeromskiej w 2001 r. archiwum otoczenia, przy tym docierały w sposób najbardziej przewiezione zostało z jej domu w Konstancinie bezpośredni, prywatny i osobisty, bo poprzez losy do Zakładu Rękopisów Biblioteki Narodowej i stało i opowieści osób drogich mu i bliskich. się powszechnie dostępne. Stało się tak dopiero teraz, Na temat udziału w powstaniu styczniowym ojca gdy twórczość (a więc i osoba) Żeromskiego budzi już pisarza, Wincentego Żeromskiego nic pewnego nie mniejsze, ale to znacznie mniejsze zainteresowanie wiadomo. Zapisane zostały co prawda opowieści, jak niż budziła przed laty. Dopiero teraz pojawiły się to w roku 1863 chłopi ze Strawczyna pojmali go jako możliwości skorygowania, skonfrontowania z doku- współpracownika powstańców, związali i nawet wieźli mentami rozmaitych obiegowych opinii, legend, plotek, do Kielc, by go wydać w ręce władz, jak na rachunek domysłów, przeinaczeń. Możliwość skorygowania, spodziewanej nagrody spili się i stracili czujność, jak udokumentowania, rozszerzenia jednych – i rozstania Wincenty Żeromski uwolnił się z więzów, pijanych z innymi. chłopów pobił, powiązał i zbaraniałych odwiózł do Kielc, a sam wrócił do domu1, ale opowieść Jednym z wątków w biograŠi Żeromskiego, w którym ta nie znajduje potwierdzenia ani w zachowanych takich legend, niejasności i wątpliwości jest sporo, dokumentach, ani w Dziennikach, gdzie autor Sy- jest historia jego znajomości i współpracy z Józefem zyfowych prac wielokrotnie o roku 1863 pisze, ale Piłsudskim; także udziału Żeromskiego w podej- na temat udziału ojca w powstaniu milczy. Nie ulega mowanych przez Piłsudskiego akcjach polityczno- natomiast wątpliwości, że w powstaniu uczestniczyli -niepodległościowych, w tym i kwestia jego stosunku liczni kuzyni, sąsiedzi i znajomi Żeromskich. W Ru- do Legionów. Ten wątek w przeszłości przedstawiany dzie Zajączkowskiej, w pobliżu Strawczyna, gdzie był nieraz stronniczo, a niekiedy traktowany był wręcz Stefan Żeromski się urodził, w r. 1863 gospodarował instrumentalnie, gdyż nacechowany jest ideologicznie (na dzierżawie) jego wuj, Jan Saski. Tenże wuj w lutym i daje się wykorzystywać w rozmaitych politycznych 1 Ta barwna anegdota podana została do publicznej wiadomości przez walkach i utarczkach. W okresie międzywojennym Stanisława Piołun-Noyszewskiego w jego książce Stefan Żeromski. Dom, do swojego obozu politycznego Żeromskiego chciało dzieciństwo i młodość, Warszawa 1928, s. 63-65. Książka ta, pierwsza zaliczać – i politycznie dyskontować jego popular- biogra„a Żeromskiego, oparta w dużej części na wspomnieniach i innych opowieściach rodzinnych, zawiera – obok licznych informacji prawdziwych ność – zarówno środowisko piłsudczykowskie, jak – także wiele tego rodzaju bałamuctw.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 31 Żeromski. Pod rozkazami Piłsudskiego

1863 roku traŠł do kieleckiego więzienia2, zaś trzej wielki wpływ na jego pojmowanie świata wywarły jego synowie (cioteczni bracia Żeromskiego): Zygmunt, powstańcze legendy „z tego zapadłego kraju, gdzie Ksawery i Gustaw walczyli w powstaniu; najmłodszy, jeszcze był nie wytchnął ślad stopy skrwawionej dziewiętnastoletni Gustaw, który uciekł do powstania pokonanych bojowników, gdzie jeszcze ściany przy- z kieleckiego gimnazjum3, we wrześniu 1863 poległ drożnej austerii czarne były od kul i podziurawione w potyczce pod Seceminem. W dworze w Rudzie jak rzeszoto, a każdy człowiek dojrzały, co krwawe przez jakiś czas ukrywany był ranny w bitwie pod czasy przeżył, tylko o nich mówił, kładł je w uszy Małogoszczem powstaniec4; historia jego pobytu moje, jak do składu, a czasem tym dzielił na części w dworze Saskich miała po latach stać się rdzeniem swe życie przed- i popowstaniowe”. fabuły Wiernej rzeki. Wydarzenia te poznał zapewne Żeromski z opowiadań „ciotki Janowej”, to jest Józe- <.> faty z Żeromskich Janowej Saskiej, rodzonej siostry ojca; w Dziennikach kilkakrotnie napomykał o jej Inne ważne doświadczenia kształtujące sympatie frapujących opowieściach. W powstaniu poległ daleki i poglądy polityczne Żeromskiego związane są z jego kuzyn Juliusz Schmidt; inny kuzyn, Antoni Schmidt, pracą (w latach 1892-1896) w Muzeum Narodowym za udział w powstaniu skazany został na zesłanie. Polskim w Rapperswilu. Muzeum to, założone przez Gdy po dwudziestu latach powrócił w rodzinne wychodźców z kraju po powstaniu styczniowym strony, Żeromski zanotował w Dziennikach pod datą w Szwajcarii, to jest w miejscu bezpiecznym, z dala 29 lipca 1883 roku: od państw zaborczych, gromadziło pamiątki naszej „W kościele u Św. Katarzyny. Był tam Antoni narodowej historii i kultury, przede wszystkim pamiątki Schmidt, wzięty na Syberią w roku 63. Powrócił naszych walk wyzwoleńczych: konspiracji, buntów, w tych dniach. Miał być powieszony w powstanie, stał powstań, prześladowań, męczeństw… W Rapperswilu już na szubienicy i stryczek miał na szyi, wyrabiał Żeromski miał wokół siebie wielu bohaterów walk bowiem trucizny, zatruwał sztylety itd. Jest aptekarzem. z roku 1863, ludzi, którzy od lat mieszkali we Francji, Powrócił patriotą tysiąc razy gorętszym, niż pojechał”. Szwajcarii, Anglii, Szwecji itd., ale żyli ciągle tradycjami i wspomnieniami powstania, zaś za swą życiową misję Opowieści o powstaniu docierały do Żeromskiego uznali przekazywanie następnym pokoleniom nauk pły- z różnych stron. Dzięki zapisom w Dziennikach wiemy, nących z powstania. Często spotykał się w Rapperswilu że gdy latem roku 1885 roku przebywał „na kondycji” z Zygmuntem Miłkowskim (w literaturze znanym pod w Sieradowicach koło Bodzentyna, o niedawnej pseudonimem Teodor Tomasz Jeż), uczestnikiem walk historii opowiadała mu pani Mrozińska. o wolność w czasie Wiosny Ludów, a potem w roku „Można się zasłuchiwać – zapisał 21.08.1885 – gdy 1863. Inny uczestnik powstania, Henryk Bukowski, opowiada sceny z powstania, sceny, których każdy dwukrotnie ranny w powstańczych bitwach, potem dworek, każda piędź ziemi i każde serce polskie emigrant mieszkający w Szwecji i wybitny antykwariusz pełne. Mówili mi o Denisowiczu, jak z papierosem był bezpośrednim przełożonym, a zarazem opiekunem w ustach szedł na śmierć, o Bezkiszkinie… Gdy siadam i przyjacielem Żeromskiego. ot, wieczorem sam w Belwederze, opowiadania te jak Muzeum gromadziło pamiątki po uczestnikach sen tłoczą się w mej myśli, odbiegam od pierwotnej walk i buntów: przedmioty należące do Tadeusza ekscytacji, błąkam po głuszach, grobach, pobojowiskach, Kościuszki (a od r. 1895 także jego serce), mundury spalonych chatach, stratowanych polach – marzę”. żołnierzy powstania listopadowego, kurtki zesłańców W wiele lat potem, w Puszczy jodłowej, wspominając syberyjskich, szablę Mariana Langiewicza i inne z perspektywy całego przeżytego życia dzieciństwo pamiątki po uczestnikach powstania 1863 roku, obrazy w Górach Świętokrzyskich, napisał i o tym, jak przedstawiające różne epizody z walk o wolność, jak np. płótno francuskiego malarza T. Robert-Fleurego 2 Informacja potwierdzona w dokumentach. Zob. Archiwum Państwowe Kielce. Zespół 21/4. Akta Naczelnika Powiatu Kieleckiego, sygn. 55, s. 593. Masakra Polaków w Warszawie w r. 1861 czy Antoniego 3 3 Tamże. Zespół 21/21-27. Akta Naczelnika Wojennego Powiatu Piotrowskiego Rozstrzelanie powstańca na stokach Kieleckiego, sygn. 80, k. 541. Tutaj m.in. informacja, że uczeń Gustaw Saski Cytadeli Warszawskiej. W muzeum przechowywano „tajemnie” i „z niewiadomych przyczyn” opuścił Kielce. 4 Tamże. Zespół 21/4 Akta Naczelnika Powiatu Kieleckiego, sygn. 55. i wystawiano – jak relikwie – pamiątki po narodowych Na s. 660-661 znajduje się tutaj datowany 28.02.1863, a więc w cztery dni męczennikach: kartkę pisaną przez Józefa Toczyskiego po bitwie małogoskiej, następujący raport wysłany przez zastępcę wójta na kilka godzin przed powieszeniem na stokach gminy Ruda, nazwiskiem Lange, do Naczelnika Powiatu: „Przybywszy Cytadeli w dniu 05.08.1864 czy podobnego rodzaju w dniu wczorajszym do Rudy dla objęcia posady zastępcy wójta gminy Ruda, dowiedziałem się, że przywieziono człowieka niebezpiecznie ran- pamiątki po TeoŠlu Wiśniowskim, żołnierzu powstania nego z lasu, lecz nie wiadomo, przez kogo był przywieziony, bo był zo- listopadowego a następnie uczestniku konspiracji stawiony przy drodze pod płotem. Tam znalezionego umieszczono przez powstańczej w Galicji, w r. 1846 dowódcy oddziału kobiety w kuchni, gdzie mu możliwa pomoc została udzieloną, a nawet po- słałem po felczera. Ma się nazywać Połubiński i pochodzić z Warszawy. powstańczego, 31.07.1847 powieszonym we Lwowie Nie mogąc dla zbyt osłabionych sił jego odesłać do Kielc, mam honor do- z wyroku władz austriackich: list napisany przez nieść o tym Wielmożnemu Naczelnikowi z prośbą o doniesienie, jak sobie Wiśniowskiego dwie godziny przed straceniem, a także mam w tym względzie postąpić”. Na dokument ten przed laty zwróciła moją uwagę Barbara Wachowicz. jego miniaturę, włosy i kawałek drzewa szubienicy.

32 Świętokrzyskie nr 14 (18) Ż e r o m s k i . P o d r o z k a z a m i P i ł s u d s k i e g o

Czy taka lekcja historii mogła nie wpływać Pod sam koniec XIX wieku na ziemiach polskich na uczucia i poglądy przyszłego autora Róży? zaczęły się krystalizować dwa główne nurty i obozy ideowo-polityczne: narodowo-demokratyczny oraz <.> socjalistyczny, które przez następne dziesięciolecia miały kształtować i zamykać w formy organizacyjne Poglądy społeczne i polityczne Żeromskiego nasze aspiracje narodowe. Wcześniej, nim ten społeczny kształtowało także nałęczowskie środowisko ro- proces krystalizacji się rozpoczął, środowiska patriotyczne dzinne jego narzeczonej i niebawem żony, Oktawii głosiły dosyć ogólne hasła niezgody na niewolę, buntu z Radziwiłłowiczów Rodkiewiczowej. Pod koniec przeciwko zaborcom, wrażliwości społecznej, pracy XIX w. w Nałęczowie znalazło się wielu dawnych dla kraju, postępu itd. Pod koniec życia, wspominając powstańców, wielu zesłańców, którzy po powrocie tamtą epokę współdziałania iwspółpracy późniejszych z Syberii tutaj osiedi na stałe. Ojczym Oktawii, „endeków” z późniejszymi „socjałami”, Żeromski napisał, dr Konrad Chmielewski, w okresie przygotowań iż „było to bytowanie jak gdyby w wysokich górach, do powstania aresztowany i zesłany na kilka lat u tego samego lodowca, skąd z czasem – z tychże na Syberii, gdy wrócił do kraju – wraz z innymi kropel, we dwie przeciwne strony świata miały popłynąć lekarzami-zesłańcami, drem Fortunatem Nowickim samoistne, odmienne rzeki”5. i drem Wacławem Lasockim – zorganizował w Na- Od mniej więcej połowy lat dziewięćdziesiątych łęczowie Zakład Leczniczy i kierował nim. Szefem XIX w. te dwie rzeki zaczęły płynąć ku odmien- administracyjnym Zakładu był inny były powstaniec nym celom. Dla ideologów „narodowych” celem i zesłaniec Henryk Rodkiewicz, od r. 1887 (do swej najważniejszym było budowanie jedności ideowo- śmierci w r. 1889) pierwszy mąż Oktawii. -politycznej społeczeństwa polskiego, rozdzielonego Przyszła żona Żeromskiego, a także jej bracia teraz i bytującego w trzech państwach zaborczych dorastali w atmosferze czci dla powstania i powstań- – z wykorzystaniem wszelkich możliwości działań ców, co niewątpliwie zbliżało ich do środowiska legalnych i przy wyrzeczeniu się myśli o buntach czy lewicy niepodległościowej. Starszy brat Oktawii, powstaniach, przynajmniej w dającej się przewidzieć dr Rafał Radziwiłowicz, wybitny psychiatra, od przyszłości. Dla działaczy tworzącego się ruchu r. 1891 ordynator w szpitalu dla umysłowo chorych socjalistycznego celem było dążenie do odbudowy w Tworkach pod Warszawą, oddawał nawet usługi państwa (w sprawiedliwym kształcie społecznym), ludziom zaangażowanym w działalność patriotyczną. a drogą do tego celu prowadzącą – bunty i walka Niejednego zagrożonego wysokim wyrokiem ratował z zaborcą; przede wszystkim z Rosją. Tę odmienność przed więzieniem czy zsyłką, urzędowo zaświadczając dążeń świetnie ujawni się latem 1904 roku, w czasie o jego niepoczytalności. Gdy w roku 1900 Józef wojny rosyjsko japońskiej, kiedy to Roman Dmowski Piłsudski został aresztowany i osadzony w Cytadeli i Józef Piłsudski równocześnie (chociaż nie razem) Warszawskiej i gdy zdecydował się symulować chorobę udadzą się do Tokio. Piłsudski – by z władzami Japonii umysłową, by dostać się do szpitala psychiatrycznego, rozmawiać o możliwości nawiązania współpracy skąd łatwiej było zorganizować ucieczkę, fachowych wojskowej i o podjęciu antyrosyjskiej działalności rad w sprawie owej symulacji przekazywał mu dywersyjnej, a Dmowski, by paraliżować te zabiegi, – za pośrednictwem łączniczki z PPS – właśnie by przekonywać Japończyków o nierealności i szko- Radziwiłłowicz. dliwości takich planów. Żeromskiemu – ze względu Być może poprzez żonę lub szwagra osobiście na wcześniejsze doświadczenia i tradycje powstań- poznał się Żeromski – jeszcze przed rokiem 1900 - czo-niepodległościowe, także zresztą i ze względu z Józefem Piłsudskim. na hasła sprawiedliwości społecznej i troski o interesy W napisanym w wiele lat później, bo w r. 1919 najbiedniejszych – znacznie bliżej niż do ruchu O Adamie Żeromskim wspomnieniu opowiada Żeromski, „narodowego” było do socjalistów, do Piłsudskiego że gdy pracował w Warszawie w Bibliotece Ordynacji i jego środowiska. Aż do roku 1918 z tym środowiskiem Zamojskiej, w jego służbowym mieszkaniu przy będzie współpracował, chociaż nie zawsze będzie ul. Żabiej 4 nieraz nocowali przyjeżdżający konspi- to współpraca łatwa. racyjnie do Warszawy – z walizkami wypełnionymi świeżo wydrukowanymi przez nich egzemplarzami Apel o broń „Robotnika” – „Edmund”, czyli późniejszy prezydent Stanisław Wojciechowski, albo „Ziuk”, czyli Józef Pierwszą próbą bliskiej współpracy miało Piłsudski. Żeromscy mieszkali przy Żabiej od połowy być – w początkach roku 1905 – wystosowanie 1898 r., więc te wizyty i noclegi mogły przypadać do społeczeństwa apelu o składanie pienięż- na lata 1898-1900. Bliższych okoliczności poznania nych oŠar na rzecz przyszłej walki powstańczej, się Żeromskiego z Piłsudskim jednak nie znamy. o zbieranie pieniędzy na broń. O inicjatywie tej wiadomo od dawna. W roku 1919 pisał o niej <.> 5 S. Żeromski, Marian Abramowicz, „Przegląd Warszawski” 1925, z. 40 (styczniowy),

Świętokrzyskie nr 14 (18) 33 Żeromski. Pod rozkazami Piłsudskiego

Żeromski we wspomnieniu Na broń…6; w latach wstańczej nie wynikał z programu działań, przyjętego jeszcze późniejszych dwukrotnie opowiadał o niej przez jakieś gremia partyjne PPS, był raczej na poły Michał Sokolnicki, który z upoważnienia Piłsud- prywatnym pomysłem Piłsudskiego, rodzajem wstęp- skiego apel do społeczeństwa przygotowywał nego rozpoznania gotowości społeczeństwa polskiego i z tej racji kontaktował się nieraz z Żeromskim7. do poparcia takiej inicjatywy. Ze wspomnień Michała Wspomnienia – zwłaszcza zapisywane po kilku Sokolnickiego wynika, iż pomysł ten narodził się czy kilkunastu latach – mają jednak tę właściwość, w trakcie jednej ze wspólnych z Piłsudskim podróży że nie we wszystkich szczegółach bywają ścisłe; koleją z Krakowa do Zakopanego: tak też jest i z przywoływanymi wyżej wspomnie- „Zapytany przeze mnie – pisał Sokolnicki – niami Żeromskiego i Sokolnickiego. Na szczęście o techniczne możliwości powstania, Piłsudski zachowały się (publikowane tutaj po raz pierwszy) w ścisłej tajemnicy powiedział […], że dla niego dokumenty odnoszące się do omawianej akcji, jak główną przeszkodą w rozwinięciu praktycznych np. telegram Piłsudskiego do Żeromskiego, list działań przygotowawczych jest brak pieniędzy. […] do Żeromskiego napisany przez Sokolnickiego On zatem, Piłsudski, staje wobec dylematu wytwo- z upoważnienia Piłsudskiego itp. Dokumenty te nie rzenia jakiegoś prądu w opinii publicznej, jakiegoś tylko pozwalają skorygować omyłki, jakie wkradły odruchu wśród czołowych w społeczeństwie ludzi, się do wspomnień, ale także poszerzają iwzbogacają który by doprowadził do zorganizowania podatku wiedzę o planowanej akcji. społecznego na powstanie. Pieniądze są zawsze

List Michała Sokolnickiego do Stefana Żeromskiego z 1905 r. Ze zb. BN w Warszawie

<.> rzeczą drażliwą, wymagającą zaufania i potrzebującą kontroli. Jedynym sposobem byłoby znalezienie Projekt wystosowania apelu w sprawie gromadzenia ludzi mających autorytet w narodzie, autorytet funduszów na broń dla przyszłej polskiej armii po- imienia i charakteru, którzy by wzięli na siebie wobec społeczeństwa odpowiedzialność za zbierane 6 S. Żeromski, Na broń…, „Pobudka” (Lwów) 1919, nr 22 i 23; 29.06 i 06.07. pieniądze. Takich ludzi i takie autorytety Piłsudski 7 M. Sokolnicki, O spotkaniu Piłsudskiego z Wyspiańskim, „Droga” 1923, nr 5 (11) – sierpień; s. 12-17. Tenże: Czternaście lat, Warszawa widzi wśród znakomitych pisarzy polskich, artystów 1936, s. 146-152. Michał Sokolnicki (1880-1967) – związany z PPS dzia- i poetów: ci bowiem z jednej strony, jako ludzie łacz niepodległościowy, publicysta i historyk, później także dyplomata. uduchowieni, odczuwają głębiej niż inni poniżenie Zawiązana wówczas znajomość Sokolnickiego z Żeromskim przetrwała wiele lat; jej świadectwem jest bogata ich wzajemna korespondencja. niewoli, z drugiej zaś strony, dzięki specjalnemu stanowi

34 Świętokrzyskie nr 14 (18) Ż e r o m s k i . P o d r o z k a z a m i P i ł s u d s k i e g o

rzeczy w Polsce, odgrywają w oczach społeczeństwa rolę przewodników i proroków. Należałoby zatem zorganizować coś w rodzaju komitetu z ludzi o tych właśnie wrażliwych duszach i głośnych nazwiskach i takiemu komitetowi Piłsudski powierzyłby patronat nad zorganizowaniem składek na zbrojenie Polski […]. W takich okolicznościach przystąpiłem w ciągu lutego 1905 do wykonania powierzonego mi przez Piłsudskiego zadania. […] W akcji tej miał mi dopomagać z PPS Paweł Jankowski, doktór medycyny z Lublina, przebywający wówczas stale w Zakopanem, oraz należący również do partii doktór Józef Łuczyński, wybitny lekarz-neurolog z Warszawy. Do inicjatywy naszej przystąpił i rozszerzył ją niebawem Stefan Żeromski. […] Razem z Żeromskim ułożyliśmy listę ludzi mających zawiązać komitet i na czoło tych ludzi obok Żeromskiego wysunęliśmy Stanisława Wyspiańskiego i Stanisława Witkiewicza. Misji rozmowy z Wyspiańskim podjął się Żeromski, ja miałem wyjechać w najbliższym czasie do Witkiewicza, bawiącego w Lovranie”8. Żeromski opowiadał trochę inaczej: „W marcu 1905 roku w grupie spiskowców, której przewodnikiem był Józef Piłsudski, powzięty został zamiar tworzenia wojska polskiego. […] W małej Piłsudski w okresie konspiracji Fot. ze zb. J. Osieckiego. izdebce na piętrze willi Jordanówka w Zakopanem Józef Piłsudski zażądał ode mnie, bym wraz zkilkoma 23.02.1905 telegram Piłsudskiego do Żeromskiego; osobami podpisał odezwę wzywającą cały naród jego treść jest następująca: „Podpis W. niepewny. do składania oŠar pieniężnych na broń dla armii, Oczekujcie listu Józef”10. Inicjałem W. Piłsudski której zawiązki będą tworzone – bym wystosował oznaczył tutaj na pewno Wyspiańskiego, a zapowia- list do Stanisława Witkiewicza, skłaniający go dany list – w dwa później, tj. 25.02.1905, w imieniu do podpisania tejże odezwy, i bym udał się osobi- Piłsudskiego napisał z Krakowa do Żeromskiego ście do Stanisława Wyspiańskiego i przekonał go Sokolnicki. Pisał on: o konieczności podpisania się również”9. „Kochany Panie. Po rozmowie z Józefem przy- puszczam jeszcze jeden szturm: czyby Pan nie Jeśli do tej rozmowy doszło w willi Jordanówka, mógł, mimo wszystko, co przeciw temu przemawia, to z pewnością nie w marcu 1905 lecz wcześniej, może rzucić szare pewno i wiatru pełne Zakopane jeszcze pod koniec roku 1904, bo to wówczas Piłsudski i – przyjechać, tak na przykład – jutro? Sądzą mieszkał w Jordanówce (dziś już nieistniejącej willi tu wszyscy, że pozyskanie W. dałoby się osiągnąć przy górnych Krupówkach); potem, w lutym roku 1905, tylko przez Pana. Bardzo więc pragniemy Pańskiego Piłsudski także krótko mieszkał z Zakopane, lecz nie przyjazdu, o ile naturalnie stan zdrowia nie staje w Jordanówce, ale przy ul. Ogrodowej: Żeromski – Panu na przeszkodzie. […] ”11. od kwietnia 1904 r. mieszkał w Zakopanem przy ul. Telegram i list poskutkowały; wiadomo, iż Żeromski Zamoyskiego 11. przyjechał z Zakopanego do Krakowa 27.02.1905. Także nieliczne zachowane dokumenty świadczą, Dziennik „Czas” prowadził wówczas rubrykę Przyje- że idea wystosowania apelu do społeczeństwa chali do Krakowa (drukowaną codziennie w wydaniu narodziła się jakiś czas przed marcem 1905 r. porannym pisma), gdzie odnotowywano nazwiska Wygląda na to – po pierwsze – iż ludzie zotoczenia gości zatrzymujących się w krakowskich hotelach; Piłsudskiego (może wspomniany wyżej Sokolnicki) tenże „Czas”, w nrze 48 z wtorku 28 lutego 1905 r. wcześniej próbowali wybadać, czy Wyspiański podał, iż w Hotelu Pollera zamieszkał „Stefan gotów jest złożyć pod przygotowywanym apelem Żeromski z Zakopanego”; wynika z tej notatki, iż swój podpis, a po drugie – iż i Żeromski wcześniej Żeromski przyjechał do Krakowa 27 lutego, więc namawiany był, by z Wyspiańskim na temat apelu do Wyspiańskiego udał się zapewne nazajutrz; tę samą do społeczeństwa rozmawiał i że się przed taką datę wizyty (28 lutego) podał także Wyspiański rozmową wzbraniał. Zachował się wysłany zKrakowa w swym raptularzu z 1905 roku.

8 M. Sokolnicki, Czternaście lat, s. 146-147 i 151-152.. 10 BN, rkps akc. 17 218, t. 28.Telegram ten, podobnie, jak inne przywo- 9 S. Żeromski, Na broń…, „Pobudka” 1919, nr 23 (6 lipca); utwór ten prze- ływane tutaj dokumenty rękopiśmienne, nie był dotychczas publikowany. drukowywany był w tomie Wspomnień Żeromskiego. 11 BN, rkps akc. 17 218, t. 36.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 35 Żeromski. Pod rozkazami Piłsudskiego

Telegram Piłsudskiego do Żeromskiego BN rkps, t. 28 Fot. Z. J. Adamczyk

Nie była to misja łatwa. Żeromski wyznaje, że gdy „Szanowny i Drogi Panie. Tak już dawno zbierałem stanął pod drzwiami mieszkania Wyspiańskiego, się pisać, że zdołałem zgromadzić materiału na tom przeżywał wewnętrzny dramat. w stu stronicach. Tymczasem życie nas batem pędzi: „Słuchając gwaru małych dzieci – napisał w swym poprzewracały się wszystkie ustalone formy życia, wspomnieniu – śmiechu ich i płaczu, dochodzących wszystkie zajęcia, a nawet wyobrażenia. Nie wiem, z wnętrza, nie mogłem długo udźwignąć ręki, żeby czy do Drogiego Pana dochodzą odgłosy tego, co się ją położyć na klamce. Miałem za chwilę powołać dzieje w Królestwie i Rosji. Wkrótce po tym liście do walki tego wizjonera, niemal kończącego życie, zjawi się w Lovranie p. Michał Sokolnicki, młody kazać mu wyjść z domu, stawać w szeregu, gdy historyk, polityk i esteta. On żywym słowem wyjaśni nie może ścian swej ogrzanej izby opuścić – może mnóstwo zjawisk, przekręconych lub pominiętych przez go pozbawić dachu nad głową, może go skazać gazety. Oprócz tego przedstawi pewien określony na więzienie, może na wygnanie”. program działań na najbliższy czas i podda go Wyspiański zgodził się złożyć swój podpis pod pod sąd i orzeczenie Szanownego Pana. Nie mogę apelem, oŠarował także, jako własny wkład Šnansowy, tutaj, ze względu na krótkość czasu i nawał roboty kilkanaście swych obrazów i inne prace. Po rozmowie rozpisywać się o tym wszystkim, zresztą byłoby z nim Żeromski udał się do Piłsudskiego i zdał z niej to zbyteczne – wobec żywego przedstawienia, które sprawozdanie. Następnego dnia Piłsudski i Sokolnicki uczyni pan Sokolnicki”13. mogli sami z Wyspiańskim rozmawiać12. Na przedstawione mu propozycje Witkiewicz zareagował inaczej niż Wyspiański. Odmówił poparcia Udział Żeromskiego w akcji „na broń” nie ograniczył akcji, a w liście do Żeromskiego, datowanym 13.03.1905, się do tej jednej wizyty. Do podpisania się pod apelem tak wyjaśnił swoją decyzję: miał jeszcze przekonać Stanisława Witkiewicza, „Był u mnie p. S [okolnicki]. Rozmówiłem się znim który wówczas, ze względu na stan zdrowia, mieszkał prosto i szczerze. […] Za dużo pamiętam żywej polskiej w Lovranie nad Adriatykiem, czyli w dzisiejszym historii, żebym nie wiedział, co są warci w czynie Lovranie w Chorwacji. Tam nie mógł się wybrać, więc ludzie o znanych nazwiskach. […] Co warte moje napisał do Witkiewicza, zapewne wkrótce po swej nazwisko w organizacji instytucji Šnansowej – moje, rozmowie z Wyspiańskim, list: który się wikłam w rachunkach z praczką, nie mam trzech halerzy majątku i nic się nie znam na takiej

12 O rozmowie tej Sokolnicki napisał w artykule drukowanym w „Drodze” 13 Zob. S. Żeromski, Pisma zebrane pod red. Z. Golińskiego. T. 37. Listy (zob. przyp. 7). 1905-1912. Oprac. Z. J. Adamczyk, Warszawa 2006, s. 10.

36 Świętokrzyskie nr 14 (18) Ż e r o m s k i . P o d r o z k a z a m i P i ł s u d s k i e g o

sprawie. Idea jest dobra, ale trzeba, żeby ją wykonali ludzie, którzy ją powzięli, żeby się stworzyły nowe autorytety, których powaga będzie opierać się właśnie na zdolności zorganizowania i prowadzenia podobnego zakładu”14. Ostatecznie do ogłoszenia apelu nie doszło. * W sprawie tej nie wszystko jest jasne. Być może w związku z nią pozostaje pewien niezbadany epizod w biograŠi Żeromskiego: jego otoczona tajemnicą podróż z Zakopanego do ogarnięty wrzeniem re- wolucyjnym Warszawy w początkach roku 1905, krótko przed spotkaniami z Wyspiańskim, Piłsudskim i Sokolnickim w sprawie apelu o broń. Wiadomo, że od października 1903 do połowy kwietnia 1905 r. Żeromski mieszkał nieprzerwanie w Zakopanem, skąd w początkach 1905 r. – nie wiadomo kiedy dokładnie, nie wiadomo na jak długo ani w jakim celu – wyjechał do Warszawy. Nie wspominają o tym wyjeździe biograŠe Żeromskiego, nie odnotowuje go Kalendarz życia i twórczości, skrupulatnie rejestrujący Żeromski 1909, portret K. Mordasiewicza, fot. ze zb. autora wszystkie jego podróże. Informacje na ten temat pojawiają się jedynie w dwóch listach napisanych w pierwszych dniach maja 1909 r.18 Kilka tygodni przez Żeromskiego już po powrocie z Warszawy wcześniej do pobliskiej Abbazii (dziś chorwacka do Galicji. W liście do Stanisława Witkiewicza Opatija) przybył na wypoczynek (najpierw sam, potem napisanym zapewne 16.02.1905 informował on, że „dwa dołączyła do niego żona Maria) Józef Piłsudski. tygodnie temu” ledwie uniknął „na Nowym Świecie Przyjeżdżał (zapewne także z żoną) w odwiedziny i Chmielnej kolby, kuli i pałasza”15, a 22.02.1905 do Witkiewicza, którego wysoko cenił i z którym zwierzał się Sławie Pruszyńskiej, iż „w tym czasie” był spokrewniony; systematycznie też pisywał listy wyjeżdżał „na dłużej” z Zakopanego16. Termin tej do Aleksandry Szczerbińskiej, z którą łączył go podróży, tak bliski rozmowom w sprawie apelu miłosny związek i która została potem jego drugą „na broń”, a także dyskrecja, jaką została otoczona, żoną. W dniu 05.04.1809 napisał do niej: upoważnia do domysłu, że mogła być jakoś związana „Wczoraj […] cały prawie dzień spędziłem zŻeromskim z omawianą tutaj akcją. i Witkiewiczem. Tego pierwszego staram się rozruszać i znów na naszą wiarę nawrócić, na różne sposoby go Czasy wojenne – niedoszła wyprawa do skłaniam ku militaryzmowi, gadam mu komplementy, Kielc że jest największym batalistą itd. (co zresztą o tym batalizmie zupełnie szczerze jestem przekonanym Mimo Šaska składkowej akcji „na broń” kontakty i pomimo że on się rumieni, gdy go porównywuję Żeromskiego z Piłsudskim trwały nadal. Na pewno z Tołstym, i skromnie usuwa od siebie ten zaszczyt, w kwietniu 1909 r. spotkali się (a może spotykali jednak utrzymuję, że Żer [omski] lepiej się zna na wojnie się) w Lovranie, chociaż znowu zbyt wielu informacji niż Tołstoj, chociaż ten był sam oŠcerem”19. na ten temat nie posiadamy.Wiadomo, iż Żerom- ski, na kategoryczne żądanie lekarzy, w marcu W tym okresie, w czasie od upadku rewolucji 1905- 1909 roku wyjechał do Lovrany z żoną i synem – 1907 roku do wybuchu pierwszej wojny światowej, i zamieszkał w prowadzonym przez Polkę, Sidonię stosunki Żeromskiego ze środowiskiem piłsudczyków Romańczuk-Gadomską, pensjonacie Villa Centrale, nie układały się najlepiej, gdy jednak wybuchła wojna tym samym, w którym mieszkał Stanisław Witkiewicz. i gdy w Galicji powstały Legiony, autor Popiołów Przybył tutaj między 22 a 2 5 marca17, powrócił zgłosił się pod rozkazy Piłsudskiego – w dosłownym zaś do kraju w samym końcu kwietnia lub raczej tego określenia znaczeniu.W życiu Żeromskiego był

14 Zob. Z. J. Adamczyk, Apel o broń, „Wiadomości Kulturalne” 1996, nr 38. to okres szczególnie trudny; od wiosny 1913 r. miał 15 S. Żeromski, Pisma zebrane. T. 37, s. 7-8. 16 Tamże, s. 9. 18 Jeszcze 29.04.1909 Emila Herse pisała do Żeromskiego z pobliskiej 17 Stanisław Witkiewicz w liście z 22.03.1909 pytał mieszkającego wów- Abbazii (dziś chorwackiej Opatii), adresując kartkę: Pension Centrale czas w Krakowie syna: „Czy nie widujesz pp. Żerom [skich?] Tu przychodzą w Lovranie (BN, rkps akc. 17 218, t. 13), ale dzień później córka Oktawii, ich listy, ale od nich bezpośredniej wiadomości nie ma. Pani Romańczukowa Henryka Witkiewiczowa, w kartce do Adasia z 30.04.1909, także jeszcze w wielkich wątpliwościach, czy oni mają tu mieszkać i czego potrzebują”, adresowanej do Lovrany, napisała m.in.: „Będę już teraz do Was pisać a 25 marca pisał do syna, iż „ze dworu ciągle dźwięczy głosik Adasia”. do Krakowa” (Muzeum S. Żeromskiego w Nałęczowie, sygn. 40/935). Zob. S. Witkiewicz, Listy do syna. Oprac. B. Danek-Wojnowska i A. 19 Zob. W. Jędrzejewicz, W. Cisek, Kalendarz życia Józefa Piłsudskiego Micińska, Warszawa 1969, s. 398-399. 1867-1935. T. 1. 1867-1918, Wrocław 1994, s. 203.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 37 Żeromski. Pod rozkazami Piłsudskiego

Wymarsz Pierwszej Kompanii Kadrowej. Pocztówka ze zb. St. Wyrzyckiego (pod opieką, a także na utrzymaniu) dwie rodziny: Teraz wyrabiam sobie urzędowe przepustki, co zabiera żonę Oktawię i syna Adama oraz rodzinę nową dużo czasu […] ”21 – znacznie od siebie młodszą partnerkę życiową Więcej informacji o tej planowanej podróży do Kielc Annę Zawadzką i córkę Monikę Żeromską. Wybuch podał w następnej kartce do żony, wysłanej z Krakowa wojny zaskoczył go – właśnie z Anną i Moniką – 3 września: w Wyżnich Hagach po słowackiej stronie Tatr, zdołał „Jutro albo pojutrze pojadę do mego rodzinnego jednak, z rocznym dzieckiem, przyjechać furmanką miast. Będę tam niedługo i wrócę tutaj, a także przez Zakopane i Myślenice do Krakowa – i zaraz do Zakopanego. Wszystko, co zobaczę i przeżyję, oddał się do dyspozycji Piłsudskiego. W napisanym opowiem, bo teraz pisać nie sposób. Tam jest zupełnie dziesięć lat później liście do Tadeusza Łopalewskiego bezpiecznie, kursuje autobus, jak z Paris-Plage określił to zdarzenie tak: „Stawiłem się u komen- do Golfu. Mnóstwo tu ludzi, rwetes i czytanie gazet. danta Piłsudskiego, a on polecił mi jechać do Kielc. Wiele czasu zajęło wyrobienie przepustki urzędowej, Wstąpiłem tedy do Legionów i wyjechałem wraz którą już posiadam”22. z drem Kotem w dniu przysięgi legionowej przez legionistów w Kielcach”20. Warto zwrócić uwagę, iż Żeromski nic tutaj nie mówi Wyjazdowi temu wypada poświęcić nieco więcej o celu podróży; w liście z 3 września nie pada nawet uwagi. Zachowało się uzyskane przez Żeromskiego nazwa Kielc; mowa jest tylko o jeździe do „rodzinnego urzędowe pozwolenie na podróż furmanką z Zakopa- miasta” i że „tam” jest zupełnie bezpiecznie. Musi nego do Krakowa – wystawione 22.08.1914 r. przez zastanawiać taka konspiracja w tekście wysyłanym naczelnika gminy Zakopane Wincentego Regieca, wprawdzie na odkrytej kartce pocztowej, ale przecież a następnie potwierdzone (24.08.1914) przez inspektora w obrębie Galicji, bo z Krakowa do Zakopanego. zakopiańskiej stacji klimatycznej Grabczyńskiego Żeromski – na prośbę lub polecenie Piłsudskiego – i (29.08.1914) przez starostę w Nowym Targu Gro- wybierał się do Kielc, by swą obecnością uświetnić deckiego; można stąd wnosić, iż z nową rodziną zaplanowaną przez Piłsudskiego na 05.09.1914 przyjechał z owych Wyżnich Hagów (przez Zakopane) uroczystość składania przysięgi wojskowej przez do Krakowa 29 lub 30 sierpnia 1914 r. Zaraz też, stacjonujące tutaj oddziały legionowe. Swoją pisar- 30 sierpnia, na odkrytej kartce pocztowej napisał ską popularność, swój wielki społeczny i moralny do mieszkającej w Zakopanem żony: autorytet oddawał sprawie Legionów i Piłsudskiego. „Droga Tusiu! Przyjechałem szczęśliwie do Krakowa Tak jak to po latach napisał do Łopalewskiego: przez Myślenice. Jestem zdrów i myślę na parę dni 21 Kartka zaadresowana jest: Zakopane/Bystre, dom Chrobaka/Wielmożna pojechać do Kielc, żeby zobaczyć miasto rodzinne. Pani/Oktawia Żeromska. Stempel poczty krakowskiej z wyraźną datą: 31 VIII 14. Cały list – zob. S. Żeromski, Pisma zebrane. T. 38. Listy 1913- 1918, Warszawa 2008, s. 280-281. 20 List do Tadeusza Łopalewskiego z 22.09.1925. PZ 39 502-505. 22 Tamże, s. 283-284.

38 Świętokrzyskie nr 14 (18) Ż e r o m s k i . P o d r o z k a z a m i P i ł s u d s k i e g o

Panorama Kielc Pocztówka sprzed I wojny ze zb. Krzysztofa Lorka

„Stawiłem się u komendanta Piłsudskiego, a on więc tutaj dyskrecja była najmniej potrzebna. Praw- polecił […] jechać do Kielc”. Uroczystość złożenia dopodobniejszy wydaje się domysł inny. przysięgi była przez austriackie władze polityczne i wojskowe akceptowana, a nawet wręcz oczekiwana, Jak wiadomo, tworząc polskie oddziały i wysyłając skąd więc taka ostrożność w informowaniu czy wręcz (06.08.1914) z Krakowa do Kielc i dalej na pół- konspiracja w liście do żony? Nie można wykluczyć, iż noc pierwszą kompanię kadrową, Piłsudski dążył zachowywał się tak na życzenie Piłsudskiego, który do wzniecenia antyrosyjskiego powstania na terenie projektowaną uroczystość w Kielcach, lub przynajmniej Kongresówki; kompanię kadrową i wysyłane w ślad jej datę, mógł chcieć utrzymywał w tajemnicy – ale za nią następne oddziały traktował jako zalążek domysł taki nie ma zbyt mocnych podstaw. Przecież niepodległej armii polskiej, a administrację wkraczającą przyjazd Żeromskiego do Kielc i cała uroczystość na tereny zajęte przez legionistów – jako zalążek składanie przysięgi miała charakter propagandowy, przyszłej polskiej administracji państwowej. Posunął się nawet do politycznego blefu. Ogłosił, iż w Warszawie

Żeromski z rodziną 1913 r.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 39 Żeromski. Pod rozkazami Piłsudskiego

Michałowice - granica zaborów Pocztówka ze zb. St. Śliwy

powstał zakonspirowany Rząd Narodowy, wydawał do Golfu było raptem parę kilometrów – z Krakowa nawet manifesty i odezwy i podpisywał się pod nimi do Kielc ponad 120. jako dowódca wojsk polskich podporządkowanych temu W podróż do Kielc wyruszył Żeromski – samo- Rządowi Narodowemu, który – jak wiemy – nigdy chodem należącym do władz legionowych – w nocy nie został utworzony. Być może, uwierzywszy w te z 4 na 5 września, ale do celu nie dotarł. Informacje pozory, Żeromski sądził, iż podróż do Kielc jest częścią na ten temat tej parogodzinnej podróży pochodzą jakiejś akcji polityczno-wojskowej nieakceptowanej – znowu – z jego listów; z listu do żony, pisanego przez władze austriackie – i stąd taka jego ostrożność zaraz po powrocie do Krakowa – oraz z cytowa- w liście do żony… Ale to tylko domysł. Tej zagadki nego już wyżej listu do Tadeusza Łopalewskiego. w sposób pewny nie sposób chyba rozwiązać. Da się W dniu 05.09.1914 napisał do żony: natomiast objaśnić inne dziwne informacje zawarte „Droga Tusiu! Dziś w nocy wyjechałem do Kielc, w owym liście – na przykład wiadomość o stałej ale koło Michałowic zepsuł się mój wóz i mimo – w roku 1914! – komunikacji autobusowej między rozmaity starań, żeby go naprawić, nie udało się, Krakowem i Kielcami. musiałem wrócić”23. W końcu sierpnia i początku września 1914 r. krakowskie gazety pisały o uruchomieniu regularnej W dniu 22.09.1925 w liście do Tadeusza linii autobusowej między Krakowem a niedawno Łopalewskiego: wyzwolonymi od Rosjan Kielcami. W dniu 27.08.1914 „Stawiłem się u komendanta Piłsudskiego, a on „Nowa Reforma” doniosła, iż do Krakowa przyjechał, polecił mi jechać do Kielc. Wstąpiłem tedy do Legionów przywożąc rannych żołnierzy austriackich, zarekwiro- i wyjechałem wraz z drem Kotem w dniu przysięgi wany przez legionistów za kordonem autobus, jeszcze złożonej przez legionistów w Kielcach. Opisał tę moją niedawno kursujący między Kielcami a Chmielnikiem drogę żołnierz legionowy Wójcikowski, który nas i Buskiem. W dniu 03.09.1914 autobus przyjechał eskortował, ale w jakiej to było gazecie, nie pamiętam. znowu do Krakowa. W drogę powrotną do Kielc Nie dojechałem do Kielc, gdyż po drodze zepsuł się miał wyruszyć (z Rynku) jeszcze tego samego lub automobil i o mało przy tej okazji nie utraciłem życia, następnego dnia, gdy tylko zbierze się dostateczna gdyż zaczął gwałtownie cofać się z góry po wysokim liczba podróżnych; podróż do Kielc miała trwać nasypie drogowym. Zresztą dowiedziawszy się o treści 10 godzin, a opłata za przejazd wynosić 10 rubli. i wyczytawszy tekst przysięgi, już się tak do tych Rok wcześniej, w sierpniu 1913 r., Żeromski przebywał Kielc nie kwapiłem”24.

z żoną i synem w Normandii, w miejscowości Le 23 Tamże, s. 284-285. Touquet-Paris-Plage, w pobliżu której znajdowało 24 S. Żeromski, Pisma zebrane. T. 39. Listy 1919-1925, Warszawa się znane pole golfowe Gol¼ du Touquet, połączone 2019, s. 502. Żeromski pisze w tym liście: „Wstąpiłem tedy do Legionów”, z Paris-Plage komunikacją autobusową. bo wyjazd na uroczystą przysięgę do Kielc faktycznie był aktem włącze- nia w sam środek żywego wówczas społecznego ruchu – cza jednak było to także formalne wstąpienie do wojska i przywdzianie munduru? Jak da- lej się okaże, takie formalne powołanie do służby nastąpiło 25.10.1914, Analogia, na którą powołuje się w Żeromski w swym a więc niemal dwa miesiące później – w związku z innym planowanym służbowym wyjazdem Żeromskiego w sprawach legionowych. Gdyby przed liście, wydaje się mocno naciągnięta; z Paris-Plage wyjazdem do Kielc formalnie wstąpił do Legionów – po cóż miałby być

40 Świętokrzyskie nr 14 (18) Ż e r o m s k i . P o d r o z k a z a m i P i ł s u d s k i e g o

Tutaj też potrzebne są objaśnienia. tygodnie wojny, to jest do 20 sierpnia, nie mógł Legioniści w Kielcach (podobnie jak dzień wcześniej wychylić nosa z Wyżnich Hagów, potem aż przez w Krakowie) przysięgali „wierność i posłuszeństwo” dziesięć dni – z kilkudniowym postojem w Zako- nie żadnym polskim instytucjom, lecz „Najjaśniejszemu panem – podróżował do Krakowa – i natychmiast Monarsze Cesarzowi Austrii Franciszkowi Józefowi po przyjeździe zdecydował się na wyjazd do Kielc. I”; taka rota przysięgi wywołała wówczas dość Mimo niewątpliwego rozczarowania – wstąpił powszechne rozczarowanie. Jeden z wymienionych jednak do Legionów. Wstąpił, nie wiadomo jednak tutaj towarzyszy podróży Żeromskiego, dr Stanisław dokładnie, na czym jego legionowa służba czy Kot (1881-1975) – potem wybitny historyk kultury działalność polegała, bo na froncie nie był, w dzia- i oświaty, profesor UJ – w czasie pierwszej wojny łaniach wojennych nie uczestniczył…. Informacje światowej był działaczem politycznym, wysokim na ten temat są zdumiewająco skąpe. Zachowało się urzędnikiem w Naczelnym Komitecie Narodowym, nawet sporo dokumentów: legitymacji, zaświadczeń, kierownikiem Biura Prasy i Propagandy w Depar- rozkazów, przepustek itd., nie wiadomo jednak, tamencie Wojskowym NKN (wkrótce potem zabiegał z jakimi działaniami czy próbami działań owe rozkazy, u Żeromskiego o teksty dziennikarskie bądź literackie plecenia wyjazdów czy przepustki są związane, jakim propagujące idee legionowe); wyjazd z Żeromskim celom miały służyć. Po wielu latach pojawiły się do Kielc mieścił się z pewnością w zakresie jego wspomnienia ludzi, którzy widywali Żeromskiego obowiązków służbowych. Drugim towarzyszem w mundurze legionowym – wspomnienia nieliczne podróży był urodzony w Kielcach Paweł Wójcikowski, i jednak niezbyt wiarygodne. Relację na temat dalszej pseudonim Koriat (1889-1950) – działacz PPS, służby Żeromskiego „pod rozkazami Piłsudskiego” w czasie wojny światowej ułan w pułku Beliny, poeta, wypada wobec tego zacząć od podstawowych ustaleń. także autor słów do kilku popularnych piosenek Legionowa „służba” Żeromskiego przypada na okres legionowych. Jego relacji z wspólnej z Żeromskim jego pobytu w Krakowie w początkowym okresie wojny. i pechowo przerwanej podróży do Kielc nie udało Jest to okres zdumiewająco krótki. Przyjechał tutaj się odnaleźć.25 Żeromski, jak pamiętamy, w samym końca sierpnia 1914 r. spędził tutaj dwa miesiące26, po czym przeniósł W mundurze legionisty? się z nową z rodziną do Zakopanego; zachowało się datowane 3 listopada 1914, podpisane przez Niezrealizowany plan wyjazdu do Kielc z pew- Komendanta Placu Polskich Legionów w Zakopanem nością był dla Żeromskiego ważnym i gorzkim poświadczenie meldunkowe, iż Stefan Żeromski, doświadczeniem. Z całą pewnością rozczarowała go urzędnik wojskowy w randze oŠcera Legionu XI rangi, rota przysięgi składanej przez polskich legionistów; mający przydział do Departamentu Wojskowego Na- oznaczała ona przecież, iż legiony są przede wszystkim czelnego Komitetu Narodowego, urlopowany ze służby wojskiem austriackim, a dopiero potem także polskim. do odwołania, zamieszkał w Zakopanem w willi Jeśli wierzył w realność powstańczych planów czy „Oleńka” przy Krupówkach. Z poświadczonego tutaj nadziei Piłsudskiego, to poznawszy lepiej sytuację, urlopu nigdy nie został odwołany. W okresie pobytu i tutaj przeżył zawód. Na dobrą sprawę dopiero w Krakowie chyba też nie od razu przywdział Żeromski teraz, pomieszkawszy trochę w Krakowie, mógł „siwy strzelca strój”; uczynił to zapewne dopiero zdobyć jakąś pełniejszą wiedzę o tym, co się dzieje w końcu października 1914 r.. Zachowała się wydana w kraju i na świecie, poznać i odczuć atmosferę mu 25.10.1914 przez Krakowską Komisję Poborową życia społecznego, bo przecież przez trzy pierwszy karta wojskowa Polskiego Legionu Zachodniego powtórnie powoływany 25.10.1914? Wątpliwości tych nie rozstrzygnie nr 7366; karta ta, podpisana przez Władysława relacja Stanisława Skwarczyńskiego, który po latach napisał, iż to on Sikorskiego, informuje, iż Żeromski otrzymał stopień w Krakowie wystawiał Żeromskiemu dokumenty podróży do Kielc: „Raz, „urzędnika wojskowego w randze oŠcera Legionu gdy jako komendant etapu urzędowałem w kancelarii, zobaczyłem w ogonku interesantów pana w za małej szarej maciejówce, nad wspaniale sklepionym XI rangi” i że przydzielony jest do departamentu szerokim czołem. Poznałem go od razu, wraziłem sobie dobrze w pamięć Wojskowego NKN, a więc do urzędu wojskowego, a nie tę twarz z portretów: Żeromski! Ale wojsko jest wojskiem, trzeba trakto- do jednostki liniowej. Tego samego dnia Żeromski został wać wszystkich na równi, więc przyjąłem go jak innych w kolejce. Dopiero wystawiając mu dokument podróży do Kielc nie wytrzymałem, by mu wymeldowany w komendzie placu polskich legionów nie okazać, że wiem z kim mówię. Więc powiedziałem: »Wystawiam do- w Krakowie – w związku z wyjazdem do Piotrkowa, kument na wasz pseudonim „Zych”«. Żeromski uśmiechnął się. Nie wiem, uzyskał też pozwolenie na podróż pociągiem i inne czy do Kielc dojechał!”. Zob. S. Skwarczyński, W „Oleandrach” [w tomie potrzebne zaświadczenia. To wstąpienie do Legionów zbiorowym:] W czterdziestolecie wymarszu Legionów. Zbiór wspomnień, Londyn 1954, s. 28. Czy można wierzyć pamięci autora tego wspomnie- związane było więc – jak widać – z jakąś misją, którą nia? Czy Żeromski był na pewno „w maciejówce” – i czy to oznacza, że był Żeromski miał wypełnić w Piotrkowie. w legionowym mundurze? Dlaczego dokument podróży miał być wystawiony W cytowanym już wyżej liście do Tadeusza Łopa- nie na nazwisko lecz na pseudonim? Czy o tym mógł decydować urzędnik (chociażby i wojskowy) wystawiający ów dokument? Czy na pewno miała lewskiego z r. 1925 Żeromski napisał na ten temat: to by podróż do Kielc? Wątpliwości… wątpliwości… „W parę tygodni później wyjechałem do Piotrkowa 25 Ponieważ artykuł publikowany jest w Kielcach, autor zwraca się do osób, które posiadają informacje umożliwiające odszukanie relacji 26 W ciągu tych dwóch miesięcy wyjeżdżał na krótko do żony i syna Koriata, o ujawnienie ich. do Zakopanego.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 41 Żeromski. Pod rozkazami Piłsudskiego

w towarzystwie Stanisława Wyrzykowskiego, ale takich pytań ani stawiać, ani na nie odpowiadać, był to moment ofensywy rosyjskiej i cofnięcia się w stosunku zaś do Żeromskiego czułem się wyjątkowo całego frontu niemieckiego spod Dęblina. Nie skrępowany i nieśmiały. Myślałem po prostu: jedzie udało się więc drugi raz i z drogi musiałem wrócić do Legionów, będzie z nimi żył i pracował, może do Krakowa”. O celu owej drugiej podróży – nie stanie się ich piewcą, jak Kaden” – wyznanie to brzmi zająknął się nawet słowem. jednak niezbyt przekonująco. Można nawet odnieść Informacji, że w drodze do Piotrkowa towarzyszył wrażenie, iż w roku 1933, gdy pisał to wspomnienie, Żeromskiemu zaprzyjaźniony z nim od lat pisarz Siedleckiego zawodziła pamięć albo że niektórych Stanisław Wyrzykowski nie udało się w żaden sposób faktów nie chciał ujawniać. W każdym razie rozmijał potwierdzić. W roku 1933 wspólną z Żeromskim się tutaj z prawdą. Twierdził bowiem, iż krótko podróż do Piotrkowa (zapewne tę samą, o której mowa przed tą wspólną podróżą z Żeromskim poznał się w liście do Łopalewskiego), opisał Stanisław Siedlecki z nim w Zakopanem – we wrześniu lub październiku („Eustachy”), jeden z bliższych współpracowników 1914 – gdy przyjechał tutaj na leczenie, że było i przyjaciół Piłsudskiego. W wydrukowanym w „Gazecie to przypadkowe spotkanie u wspólnych znajomych Polskiej” artykule-wspomnieniu Stefan Żeromski Nie jest to zgodne z prawdą, gdyż, jak wynika w Legionach, opowiedział, jak krótko przed swym z zachowanych dokumentów, zakopiańskie spotkanie wyjazdem do Piotrkowa (którego daty nie podał), było z pewnością aranżowane przez władze legio- spotkał w Krakowie, w Departamencie Wojskowym nowe. Zachował się28 telegram przysłany 18.10.1914 NKN „Żeromskiego w mundurze legionowym”. „Przy- do Żeromskiego w Zakopanem przez Departament witaliśmy się – pisał dalej – i wyszliśmy razem, Wojskowy NKN: „Delegat departamentu Stanisław zdążając plantami w kierunku kawiarni Esplanada. Jako Siedlecki wyjeżdża jutro do Zakopanego”. Ponieważ legioniści szeregowi musieliśmy salutować mijanych telegram adresowany jest do Żeromskiego, nie ulega oŠcerów austriackich. Robiliśmy to dość sprawnie, wątpliwości, iż Siedlecki przyjechał do Zakopanego, podnosząc obaj jednocześnie ręce do czapek. Żeromski, tydzień przed wspólnym wyjazdem do Piotrkowa – mrugając porozumiewawczo i uśmiechając się dobro- także (a może głównie) po to, by z nim się spotkać, dusznie, zapytał, czy dobrze salutuje. Stwierdziłem, coś z nim uzgodnić, ustalić. że robi to doskonale”. W trakcie rozmowy okazało Siedlecki nie ukrywa, iż w tym czasie działał się, że obaj mają jechać do Piotrkowa w sprawach w Polskiej Organizacji Narodowej, założonej przez służbowych, umówili się więc na wspólną podróż. Piłsudskiego w Kielcach we wrześniu 1914 r. (i ist- Siedlecki barwnie tę podróż opisuje; nie pamięta, niejącej tylko do listopada) organizacji polityczno- czy w przedziale siedzieli tylko oni dwaj, czy też -wojskowej prowadzącej werbunek do Legionów jechał z nimi legionista Hugo Kaufman (o obecności na zajętych przez wojska niemieckie terenach zaboru Stanisława Wyrzykowskiego słowem nie wspomina). rosyjskiego. Podporządkowany władzom austriackim NKN werbunku na ziemiach byłej Kongresówki nie „Byliśmy w nastroju pogodnym i sympatycznym, prowadził, tolerowały go natomiast (przynajmniej przez a ponieważ znajdowaliśmy się sami w przedziale, pewien czas) okupacyjne wojskowe władze niemieckie; mówiliśmy swobodnie, nie krępując się, jak zwykle w Piotrkowie Trybunalskim od połowy października w wagonie, obecnością obcych ludzi. Nie mówiło się 1914 r. prężnie działał komisariat PON, który propa- zresztą ani o polityce, ani o rzeczach zasadniczych. gował ideę legionów i prowadził akcję werbunkową, Tematów było dwa. Po pierwsze opowiadaliśmy sobie wykorzystując w niej ludzi o znanych nazwiskach; anegdotki, a po wtóre kpiliśmy z c. i k. Austriaków. wiadomo na przykład, że na wiecach i zebraniach […] Nasza podróż nie była pomyślna. W Szczakowie w Piotrkowie pojawiali się iprzemawiali m.in. Gustaw pociąg stał długo, następnie zakomunikowano nam, Daniłowski i Juliusz Kaden-Bandrowski. Być może że dalej nie możemy jechać, ponieważ na 24 godziny i Żeromski wysłany został do Piotrkowa, by w akcji ruch jest wstrzymany. Mieliśmy do wyboru albo tej jakoś uczestniczyć, zaś Siedlecki – z nieznanych czekać w Szczakowie, albo wracać do Krakowa nam powodów – nie wspomniał o tym w swoim i stamtąd znowu próbować szczęścia. Wróciliśmy artykule. Jakikolwiek był jednak zamierzony cel tedy do Krakowa. Niepowodzenie to nie odebrało tego wyjazdu – nie został on zrealizowany. Podróż ani mnie, ani, zdawało się, i Żeromskiemu humoru, została przerwana, a o próbach jej powtórzenia nic nie bo właśnie najweselsze anegdotki opowiadał w drodze wiadomo. „Legionowy” epizod w życiu Żeromskiego, powrotnej. Na dworcu w Krakowie rozstaliśmy się to znaczy okres, gdy był w czynnej służbie wojskowej, i więcej już Żeromskiego nie spotkałem”27. trwał więc najwyżej tylko kilka tygodni, a być może Siedlecki twierdzi, iż nie wiedział, po co Żeromski nawet tylko kilka dni29. do Piotrkowa jedzie, iż na temat celu podróży z nim 28 W BN, rkps akc. 17 205. nie rozmawiał. Pisze wyraźnie: „Nie pytałem swego 29 O wstąpieniu Żeromskiego do wojska (i przywdzianiu munduru) napisał towarzysza, w jakim celu jedzie, bo w ogóle nie lubię po latach także Edmund Massalski w artykule Wstąpienie Żeromskiego do Strzelca („Strzelec” 1933, nr 49, s. 6); jego relacja, podobnie jak przyto- 27 S. Siedlecki (Eustachy), Stefan Żeromski w Legionach, „Gazeta czone wcześniej (zob. przyp. 24) wspomnienie Stanisława Skwarczyńskiego, Polska” 1933, nr 271; 01.08. dotyczy jednego przelotnego i dość przypadkowego spotkania, które miało

42 Świętokrzyskie nr 14 (18) Ż e r o m s k i . P o d r o z k a z a m i P i ł s u d s k i e g o

Po zamieszkaniu – w początku listopada 1914 r. ludzi zapędzonych tutaj przez wypadki wojenne, odciętych – w Zakopanem pochłonęły go inne sprawy. Znalazł od swych domów i majątków – w Rosji, Kongresówce się tutaj – z dwiema rodzinami. Żona Oktawia od roku czy Poznańskiem – biedujących, niemających środków 1913 mieszkała na Bystrem z ich synem Adamem, nowa do życia. Programu politycznego NKN, wyrażającego partnerka Anna z ich córką Moniką zamieszkała w willi zgodę na rozwiązanie „sprawy polskiej” w porozumieniu Władysławka na Kasprusiach; on sam, pragnąc dzielić czy współpracy z władzami Austrii nie akceptował; uczucia, czas i środki materialne między obie rodziny, wierzył, że satysfakcjonujące nas rozwiązanie „sprawy wynajmował mieszkanie w willi Oleńka przy górnych polskiej” może nastąpić tylko w wypadku totalnej klęski Krupówkach. Teraz jego sytuacja Šnansowa znacznie się połączonych armii Austrii i Niemiec i zwycięstwa pogorszyła; produkcja i sprzedaż książek gwałtownie aliantów zachodnich, przede wszystkim zwycięstwa zmalała, od wydawców, głównie warszawskich, odcięty Francji. Jak później wyznał, w czasie wojny występował został najpierw linią frontu, potem utrudnieniami „przeciwko koncepcji sojuszu Polski budzącej się komunikacyjnymi. Jego piętnastoletni wówczas syn z państwami centralnymi i przeciwko planom okrojenia Adam zmagał się z gruźlicą (ostatecznie te zmagania granic przyszłego państewka do minimalnych rozmiarów przegrał, zmarł w końcu lipca 1918 r.), a jakby tego w koncepcji galicyjskiego NKN-u” a także że wraz było mało – jemu samemu, od kiedy nie był czynnym z Janem Kasprowiczem „wytworzyli” „tajną organizację, legionistą, a także obu jego rodzinom (wszyscy byli która postawiwszy sobie za ideał niepodległość poddanymi rosyjskimi) groziło usunięcie z Zakopanego ojczyzny i zjednoczenie wszystkich ziem polskich, i przymusowe wysiedlenie (zimą) do jakichś baraków łączyła dość znaczny zastęp ludzi pierwszorzędnych gdzieś w Tyrolu. Przyciśnięty do muru takimi okolicz- z najrozmaitszych obozów i stronnictw. Na tajnych nościami, ratując się przed ewentualnym internowaniem naszych schadzkach zasiadał esdek obok zakonnika w Tyrolu, pod koniec stycznia 1915 r. wstąpił (zgodził dominikanina, pepesowiec i szermierz idei Legionów się na dokooptowanie) do zakopiańskiego oddziału NKN obok najżarliwszych endeków, konserwatywny hrabia używającego nazwy Narodowy Komitet Zakopiański. i radykalny student – itd.”31. Potem pisał, iż uczestniczył w pracach NKN „pod Z tego wyznania wynika, iż grupa ludzi, o której przymusem, dla uzyskania w ten sposób jak gdyby Żeromski wspomina, chyba jednak nie była żadną glejtu bezpieczeństwa i ochrony od wysłania pod „organizacją”, lecz raczej towarzyskim kółkiem czy też przymusem z Zakopanego”30. Działał więc nadal w pol- nieformalnym klubem, który co jakiś czas spotykał sko-austriackiej organizacji, która stanowiła polityczną się i dyskutował (a w ten sposób zapewne także nadbudówkę nad Legionami, czynił to jednak „pod kształtował opinię publiczną) o ważnych dla Polski przymusem” – i na bardzo specyŠcznym polu. Nie dał sprawach. Nie była to żadna alternatywa dla aktywnych się wprząc w żadne poważniejsze akcje propagandowe, w czasie wojny stronnictw czy partii politycznych, chociaż wiedział, jak bardzo władze NKN chciałyby bo uczestnicy tajnych zebrań owej „organizacji’ politycznie zdyskontować jego popularność i wielki wywodzili się z różnych partii i orientacji. Podana społeczny i moralny autorytet. W NKZ utworzył sekcję przez Żeromskiego informacja ukazuje jednak, jak gospodarczą, która miała zajmować się wynajdowaniem głęboka i jak powszechna była niechęć do koncepcji i tworzeniem na terenie Zakopanego miejsc pracy dla politycznych i do działalności Naczelnego Komitetu miejsce zapewne pod koniec października 1914, w okresie przygotowań Narodowego, jak wielkie było rozczarowanie wielu Żeromskiego do wyjazdu do Piotrkowa. Massalski napisał, że gdy kiedyś tych, którzy jesienią 1914 r. widzieli w Legionach pełnił urzędniczy dyżur w krakowskim komisariacie Legionów współpra- odradzające się wojsko polskie, zaś teraz, po paru cującym z Polską Organizacją Narodową, niespodziewanie znalazł się oko miesiącach, w miarę rozwoju wydarzeń, gdy wyszła w oko z Żeromskim. „W pokoiku komisariatu było pusto, interesanci powy- chodzili. Pogrążony w rozmyślaniach nad jakimś aktem do załatwienia, nie na wierzch prawda o polityce państw centralnych spostrzegłem, jak ktoś wszedł do pokoju i skierowany do mnie zbliży się wobec sprawy polskiej, dostrzegali złudność takich do mojego biurka na odległość kilku kroków. Podniosłem wówczas oczy i– nadziei. Przecież także Piłsudski, w końcu lipca poznałem w przybyszu Żeromskiego. Ubrany w niebieskawosiwy mundur szeregowca i płaszcz kroku przyjętego w Legionach stał z subordynacją 1916 r,. demonstracyjnie zrezygnował z dowodzenia wojskową,, trzymając w ręku czapkę rogatywkę. Na moje wejrzenie wypro- Pierwszą Brygadą Legionów. stował się z lekka i przedstawił się jak żołnierz, zgłaszając jednocześnie Do końca 1916 roku Żeromski był ciągle członkiem w prostych słowach swe przystąpienie do Polskiej Organizacji Narodowej. W postawie jego widać było głęboki spokój – może o zabarwieniu smętnym, Narodowego Komitetu Zakopiańskiego, natomiast a zarazem pewne jakby młodzieńcze zafrasowanie. Mówił i zachowywał się w propagowanie ideologii legionowej – jak to już było z wielką miękkością. Dnia tego nie odchodził z Krakowa żaden transport. wcześniej powiedziane – się nie angażował. Bodaj Zapisałem więc tylko adres nowego ochotnika i poprosiłem go o odejście raz tylko w sprawie Legionów zabrał publicznie głos do domu i czekanie na rozkazy”. Także w tym artykule-wspomnieniu poja- wiają się informacje trudne (a może nawet niemożliwe) do pogodzenia z do- – gdy w maju 1916 r. głośno i hucznie obchodzona kumentami z roku 1914. Dlaczego na przykład Żeromski, decydujący się była rocznica sformowania czwartego pułku piechoty – zapewne w porozumieniu ze Stanisławem Siedleckim – na udział w akcji Legionów. Uroczystość rocznicowa zorganizowana propagandowej Polskiej Organizacji Narodowej, miałby zapisywać się do PON – i czekać na dalsze rozkazy? Nawet gdyby jednak dać wiarę relacji została 28.05.1916 na pozycji frontowej czwartego Massalskiego, to przecież nie przynosi ona żadnych konkretnych informacji. pułku pod Optową na Polesiu; miała ona charakter 30 Szerzej na ten temat – zob. Z. J. Adamczyk, Stefan Żeromski i Narodowy Komitet Zakopiański w świetle niepublikowanej kore- 31 Taką informację zawarł Żeromski w swej broszurze pt. Organizacja in- spondencji, „Przegląd Humanistyczny” 2008, nr 4. teligencji zawodowej, Warszawa 1919, s. 31.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 43 Żeromski. Pod rozkazami Piłsudskiego

wybitnie propagandowy, a uczestniczyło w niej wielu „Rzeczpospolita Zakopiańska” polityków i wojskowych – z Piłsudskim na czele; w wypowiedziach dla prasy a potem w sprawozdaniach W październiku 1918 roku wojna jeszcze się nie z uroczystości przedstawiano pułk jest spadkobiercę skończyła, ale już wiadomo było, że niebawem, że już bojowych sukcesów Czwartego Pułku Liniowego lada chwila – po tylu latach niewoli – powstanie („Czwartaków”) z okresu powstania listopadowego. niepodległe państwo polskie. Wiadomo było, że to, co przez tyle dziesięcioleci wydawało się niemożliwe, Żeromski został zaproszony na uroczystość przez staje się faktem: wszyscy trzej zaborcy ponieśli w wojnie dowódcę jednostki, Bolesława Roję. Nie pojechał klęskę, a sprawa polska urosła do rangi problemu na Polesie, wysłał natomiast – 22.05.1916 – na ręce o wymiarze międzynarodowym; w styczniu 1918 r., pułkownika Roi list, który został tam odczytany: wygłaszając w kongresie USA orędzie o warunkach „ […] Z prawdziwym żalem nie mogę z zaproszenia przyszłego pokoju w Europie, prezydent Wilson skorzystać, gdyż stan mego zdrowia na to mi w danej sformułował także postulat odbudowy niepodległego właśnie chwili nie pozwala. Śmiem jednak na ręce państwa polskiego z dostępem do morza. Jaśnie Wielmożnego Pana Pułkownika i Żołnierzy Czwartego Pułku Legionów Polskich przesłać gorące życzenia, ażeby czyny i trudy wojenne podjęte przez żołnierzy polskich osiągnęły ten pełen sławy cel, upragniony przez całe nasze plemię, który był i jest tych dzieł walecznych podnietą i niegasnącą żądzą – aby przyszłoroczne święto 4 pułku przypadło już w dobie ziszczenia stuletniej tęsknoty porozdzieranego narodu, wśród olbrzymiego zakresu i rozpędu wyjarzmionej pracy, której Ojcom, Dziadom i Naddziadom przemoc wykonać nie dała –całego naszego rodu pracy podwal innej dla stu tysięcy lat bytu potomnych. Przy tej sposobności przesyłam wyrazy wysokiego poważania Stefan Żeromski”. List ten, w którym więcej niż pochwały Legionów jest przecież oczekiwań i nadziei, iż krew przelewana przez żołnierzy nie pójdzie na marne, że przyczyni się do wskrzeszenia państwa polskiego, był chyba jedyną publiczną deklaracją polityczną Żeromskiego od czasu kiedy w końcu 1914 roku zamieszkał w Zakopanem. Władze polityczne Legionów, wykorzystały zresztą ten list propagandowo. Skróciwszy go i opatrzywszy tytułem Stefan Żeromski do Czwartaków rozesłały go do redakcji wielu pism (głównie galicyjskich), które go chętnie wydrukowały. Skróty w tekście wyglądają na skreślenia cenzuralne. Z części zdania o ziszczeniu „tęsknoty porozdzieranego narodu” usunięto nawiązujący do rozbiorów (a więc i antyaustriacki) przymiotnik „porozdzieranego”, całe zaś zdanie kończy się słowami: Czwartak. Pocztówka ze zb. Jana Lesiaka „wykonać się dała”; dalszego ciągu brak. I raczej to nie Im bliżej było końca wojny, tym bardziej na ziemiach wojskowa cenzura austriacka dokonała tych skreśleń, polskich przybierał na sile żywiołowy, niecierpliwy, bo są one identyczne w notatce drukowanej w Krakowie, spontaniczny, ale przecież koordynowany demontaż Lwowie i Lublinie, lecz raczej komórka propagandowa zaborczych struktur administracyjnych i wojskowych, NKN, która przygotowywała materiał dla prasy. proces tworzenia polskiej administracji i przejmowania To zdarzenie, to ocenzurowanie listu Żeromskiego przez nią władzy. Proces ten najsprawniej przebiegał pokazuje, jak bardzo jego drogi rozeszły się z drogami w Galicji, bo istniała tutaj powoływana wprawdzie władz legionowych. Przez następne miesiące nie do życia przez zaborcze władze austriackie, ale ma na tej linii żadnych kontaktów. Żeromski angażuje złożona głównie z Polaków administracja a także się w Zakopanem w prace oświatowe, organizuje i wy- istniały i działały polskie organizacje społeczne. głasza odczyty, podpisuje apele, uczestniczy w akcjach Impulsem do przejmowania władzy stał się ogłoszony humanitarnych, ale stroni od działalności politycznej. w Warszawie 07.10.1918 manifest Rady Regencyjnej Aż do października 1918 roku, kiedy po raz ostatni proklamujący „utworzenie niepodległego państwa, występuje jako przedstawiciel lewicy niepodległościowej. obejmującego wszystkie ziemie polskie, z dostępem do morza”. Zaraz potem w Galicji, w poszczególnych

44 Świętokrzyskie nr 14 (18) Ż e r o m s k i . P o d r o z k a z a m i P i ł s u d s k i e g o

powiatach, zaczęły powstawać – tworzone przez ludzi zatem Żeromski prezesem pierwszej na tamtych i struktury stronnictwa narodowo-demokratycznego terenach, a nie wiadomo czy nie pierwszej w kraju – lokalne Organizacje Narodowe, stawiające sobie za organizacji „obywateli wolnej, niepodległej i cel przejmowanie władzy i tworzenie administracji zjednoczonej Polski”. Organizacja nie podjęła podporządkowanej przyszłemu rządowi polskiemu od razu żadnych działań; jak wszystkie inne lokalne w Warszawie. W dniu 10.10.1918 taka Powiatowa Organizacje czekała na stosowny moment. Nadszedł Organizacja Narodowa powstała w Nowym Targu; on w samym końcu października, a impuls do dzia- w trzy dni później Organizacja Narodowa w Zakopanem. łania wyszedł z krakowskiej Komisji Likwidacyjnej, Tutaj jednak sprawy potoczyły się trochę inaczej. utworzonej przez galicyjskich posłów reprezentujących Bardziej demokratycznie – i uroczyściej. wszystkie stronnictwa polityczne. Nastąpił czas usuwania z urzędów austriackich godeł państwowych Na dzień 13.10.1918 zwołane zostało, w Sali Dworca i zawieszania naszych orłów, urzędnicy składali Tatrzańskiego, Zebranie Obywatelskie – „celem utwo- przyrzeczenie wierności przyszłemu polskiemu rządowi, rzenia Organizacji Narodowej w Zakopanem”. Zacho- polscy żołnierze i oŠcerowie służący w austriackiej wała się ulotka wzywająca mieszkańców Zakopanego armii zrywali z czapek „bączki” i przypinali polskie na to zebranie32, pod informacją o miejscu i terminie orzełki. W Nowym Targu przejęcie władzy nastąpiło zebrania widnieje aż 29 nazwisk ludzi zwołujących 31 października i 1 listopada. Delegaci Powiatowej to spotkaniu, reprezentujących najrozmaitsze profesje, Organizacji Narodowej wędrowali od urzędu do urzędu poglądy i biograŠe polityczne – m.in. górala Józefa i przyjmowali od urzędników ślubowanie wierności Curusia, proboszcza ks. Pawła Frelka, restauratora i posłuszeństwa władzom polskim. Ślubowanie takie Stanisława Karpowicza, lekarzy Kazimierza Dłuskiego złożyli m.in. starosta, oŠcerowie komendy na dworcu i Antoniego Kuczewskiego, zarządcy zakopiańskich kolejowym, pracownicy sądu, poczty i urzędu podat- dóbr Zamoyskich Wincentego Szymborskiego (ojca kowego, nauczyciele. W podobny sposób przebiegało Wisławy), działacza obozu narodowo-demokratycz- przejmowanie władzy w innych miejscowościach. nego inż. Leona Krobickiego, nauczyciela Medarda Zakopane i tym razem zachowało się inaczej. Kozłowskiego, pisarzy Władysława St. Reymonta W dniu 1 listopada tutejsza Organizacja Narodo - i Żeromskiego itd., itd. Reprezentowane są na tej wa dokooptowała do zarządu 15 nowych członków, liście różne zawody i wszystkie „opcje” polityczne. głównie ze środowisk lewicowych – i przekształciła Na zebranie przybyło ponad 500 osób; o jego się w Radę Narodową. Była to nie tylko zmiana przebiegu napisała „Gazeta Podhalańska”: nazwy. Organizacje Narodowe ideowo związane były „Obrady zagaił pięknym przemówieniem Stefan z Narodową Demokracją, powoływały się na manifest Żeromski, referat na temat obecnej sytuacji politycznej Rady Regencyjnej i Komisji Likwidacyjnej, a więc ciał wygłosił St. Wyrzykowski, płomiennie i interesują- politycznych utworzonych jeszcze przez zaborców. co, a zarazem z praktycznym ujęciem przemawiał Zakopiańska Rada Narodowa miała silniejszą legitymację; prof. Stroński, mecenas Dr Diehl odczytał i uzasadnił wybrana została na zebraniu mieszkańców, stanowiło zgłoszone imieniem zwołujących 6 wniosków, którzy ją grono osób o różnych przekonaniach politycznych, zebrani jednomyślnie uchwalili”.33 a na jej czele stanęli: przewodniczący Stefan Żeromski – związany z dawną lewicą niepodległościową oraz Pierwszy z tych „jednomyślnie uchwalonych” Medard Kozłowski – aktywny w Zakopanem działacz wniosków brzmiał: narodowo-demokratyczny. Inaczej też niż w Nowym „Wobec przyjęcia zasad pokojowych Prezydenta Targu i innych miejscowościach – znacznie bardziej Stanów Zjednoczonych Wilsona przez państwa podniośle – przebiegło też przejmowanie władzy. W dniu rozbiorcze uważamy się odtąd za obywateli wolnej, 1 listopada członkowie Rady złożyli ślubowanie i objęli niepodległej i zjednoczonej Polski. Tej Polsce winniśmy władzę „w zastępstwie państwa i rządu polskiego”, wierność i posłuszeństwo, mienie i krew naszą, a na dzień następny, na godzinę 12 Rada wezwała nie uznajemy żadnych więzów tym najświętszym do siedziby urzędu gminnego szefów działających obowiązkom przeciwnych”34. w Zakopanem placówek i instytucji: miejscowych Wybrano także zarząd zakopiańskiej Organizacji władz wojskowych, policji, kolei, poczty, urzędów, Narodowej. Przewodniczącym został Żeromski, szpitali, szkół itd.35 zastępcami przewodniczącego: Wincenty Szymborski, Na tym uroczystym zebraniu Żeromski wygłosił Mariusz Zaruski i Franciszek Pawlica; w skład przemówienie, w którym mówił – co znamienne – nie prezydium weszło ponad dwadzieścia osób. Został tyle o przeszłości, ani o chwili obecnej, lecz przede wszystkim o przyszłości, o ogromie zadań, jakie trzeba 32 BN, rkps akc. 17 220, t. 5. będzie wykonać, by Polska jak najszybciej uporała 33 J. T. Dz [iedzic], Po manifeście Rady Regencyjnej, „Gazeta Podhalańska” [Nowy Targ], 1918, nr 42 z 20.10. 35 Zachował się egzemplarz takiego wezwania – skierowanego do dyrek- 34 Obszerniejsze sprawozdanie z zebrania i wszystkie przyjęte wnio- tora zakopiańskiej Szkoły Przemysłu Drzewnego, Stanisława Barabasza, ski znalazły się w dodatku dołączonym do nru 5 zakopiańskiego „Echa a podpisanego przez Żeromskiego i Medarda Kozłowskiego. Zob. S. Tatrzańskiego” z 15.10.1918. Dodatek nosił tytuł Organizacja Narodowa Żeromski, Pisma zebrane. T. 39. Listy 1919-1925, Warszawa 2010, s. w Zakopanem. 542-543.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 45 Żeromski. Pod rozkazami Piłsudskiego

się z tragicznym dziedzictwem zaborów. Zachował i Germanium, ujmie w ręce najwyższą władzę i wyda się tekst tego swoistego exposè – wygłoszonego najwyższe prawo. Radujmy, się, obywatele, że i nam przez pierwszego demokratycznie wybranego szefa w małym naszym świecie przypadło w udziale i gospodarza kawałka wolnej Polski: przyczynienie się do wielkiego szczęścia ojczyzny, „Upoważnieni do tego przez Radę Narodową do spełnienia tego cudu, na który patrzymy szczę- Zakopiańską na wczorajszym jej posiedzeniu – mówił śliwymi oczyma -- cudu wskrzeszenia Polski”36. Żeromski do zebranych – poważyliśmy się jako prezydium tej Rady wezwać Szanownych Panów, Zachowała się także rota ślubowania, jakie najpierw przedstawicieli i szefów tutejszej władzy cywilnej składali członkowie prezydium Rady Narodowej, i wojskowej, instytucji, biur i urzędów dawniej au- a potem – na ich ręce – wezwani na uroczystość striackich, dla wyraźnego i deŠnitywnego związania zaprzysiężenia przedstawiciele zakopiańskich władz się nas wszystkich wspólnością obowiązku i pracy i urzędów. Jest to kartka kremowego papieru 14 x względem ojczyzny – za pomocą publicznego ślu- 21 cm, dziś nosząca trwałe ślady wielokrotnego bowania wierności jej jednej, które my jako Rada złożenia, na której Żeromski napisał ołówkiem słowa: Narodowa wczoraj złożyliśmy. […] „My tutaj zgromadzeni członkowie Zarządu W oczach naszych dokonywuje się przekształcenie Organizacji (Rady) Narodowej w Zakopanem się, przeistoczenie rozszarpanej istności narodowej jako tymczasowa władza narodowa w Zakopanem na państwo samorządne. Ale nie można czekać, aż ślubujemy wierność i przyrzekamy posłuszeństwo państwo to stanie się samo, wyskoczy na rozkaz. Ono narodowi polskiemu oraz jego przedstawicielstwu i musi powstać w każdym człowieku, w każdym czynie, jedynej władzy, Rządowi Polskiemu w Warszawie”. w każdej instytucji, w każdej wsi i każdym okręgu. Uderzający jest kontrast między sensem i znacze- Nie byliśmy zorganizowani jak Czesi. Toteż dziś niem tego ślubowania, a jego materialną postacią. musimy się zorganizować i działać szybciej niż oni. Z jednej strony wymięta kartka papieru, prawie Szczególną doniosłość pod tym względem posiadają brulion ze śladem zawahań piszącej ręki, a z drugiej instytucje, biura, urzędy już istniejące, które należy jakże doniosła deklaracja posłuszeństwa narodowi dla władzy polskiej przejąć i jej […] przekazać. i zaufania wobec przyszłego rządu – nie wiadomo Jeżeli rzucić okiem na jakąkolwiek dziedzinę ży- jakiego: złożonego z fachowców czy z polityków, cia społecznego, to się spostrzega nieskończony prawicowego czy lewicowego… Nieważne jakiego brak wszystkiego – zarówno ludzi, jak tworzywa. – byle polskiego. Dość powiedzieć, ze samo tylko Królestwo będzie potrzebowało […] 25 tysięcy szkół ludowych. Dotąd <.> posiada około 2.800. Ileż to seminariów nauczyciel- skich musi powstać natychmiast i ilu ludzi zatrudnić! W niepodległej Polsce Żeromski nie tylko nie A Poznańskie, które nie posiada ani jednej szkoły ograniczył działalności obywatelskiej, ale wzniósł ludowej, ani jednej szkoły miejskiej zawodowej rze- ją na niespotykane dotąd wyżyny. W samym tylko mieślniczej, ani jednej pensji dla dziewcząt, ani jednego 1920 roku wraz z Janem Kasprowiczem i Władysławem gimnazjum, liceum, nie mówiąc już o uniwersytecie. Kozickim wybrał się w propagandową podróż na tereny Tymczasem lud tamtejszy, któremu rząd niemiecki Warmii, Mazur i Powiśla, na których miał się odbyć dawał doskonałą szkołę niemiecką – zażąda doskonałej plebiscyt rozstrzygający, czy ziemie te znajdą się szkoły polskiej i to natychmiast. Jak się ma sprawa w Niemczech, czy w państwie polskim, wkrótce potem ze szkolnictwem, tak samo ze wszystkimi dziedzinami w Gdyni założył Towarzystwo Przyjaciół Pomorza, życia. Ileż to kolei nowych, ile dróg bitych musi być potem wyjechał na front wojny polsko-bolszewickiej natychmiast rozpoczętych w Królestwie samym, które jako korespondent wojenny. W latach następnych po Caracie i Niemcach otrzymuje straszliwy spadek – działał w Towarzystwie Obrony Kresów Zachodnich, in minus. Toteż Polska – to będzie przez długie lata współtworzył Związek Zawodowy Literatów Polskich, przede wszystkim olbrzymia praca, praca na modłę założył Polski Pen Club, organizował uroczystości amerykańską, z rozmachem, jakiego świat nie widział. […] ku czci poległego w powstaniu styczniowym wło- Toteż przekazanie ojczyźnie polskiej tego wszyst- skiego ochotnika Franciszka Nullo, pisał artykuły kiego, co tu jest, utrzymanie w sile, sprawności, i odezwy – w sprawie pomocy dla ociemniałych doskonałości a subordynacji dotychczasowemu żołnierzy i w sprawie Biblioteki Publicznej m. st. zwierzchnictwu, które, oczywiście, Polsce złoży Warszawy, angażował się w zabiegi o przeniesienia przyrzeczenie wierności, będzie najważniejszą oŠarą do kraju zwłok Słowackiego i zwłok Sienkiewicza i dobrodziejstwem. Dla wyświadczenia tej łaski śmiem itd., itd., itd. Teraz już pod niczyimi rozkazami. Raczej wezwać Szanownych Panów za pomocą ślubowania, w zgodzie z rotą ślubowania, które w r. 1918 napisał które zaraz odczytane zostanie, a które Szanowni na kartce w Zakopanem. Panowie zechcecie powtórzyć, wznosząc prawicę. […] Niedaleką już jest chwila, kiedy nasz sejm kon- 36 Przemówienie przed złożeniem przysięgi władz wojskowych i cy- stytucyjny w Warszawie stanie na gruzach Caratu wilnych na moje ręce po obaleniu Austrii. BN, rkps akc. 17 215.

46 Świętokrzyskie nr 14 (18) Legiony Polskie

Jerzy Osiecki

Strzelcy to Legiony naszych czasów (Stanisław Witkiewicz)

arodowa trauma, spowodowana klęską N Powstania Styczniowego, na długo kazała zapomnieć Polakom o niepodległości. Pierwszymi, którzy odważyli się podjąć czynną walkę z caratem, byli bojowcy Organizacji Bojowej PPS, utworzonej i kierowanej przez Józefa Piłsudskiego od 1904 r. Kontynuatorami ich idei stali się członkowie organizacji paramilitarnych, które powstawały głównie w zaborze austriackim. Po rewolucyjnych wydarzeniach lat 1904-1905 w Rosji i zaborze rosyjskim, władze austriackie zmuszone zostały do przeprowadzenia reformy wyborczej oraz zła- godzenia napięć z lewicowymi ugrupowaniami w Galicji. Polacy zaczęli wiązać z Austrią nadzieje na pokonanie Rosji w spodziewanej wojnie.

W czerwcu 1908 r. w mieszkaniu Kazimierza Sosnkowskiego we Lwowie odbyło się założycielskie zebranie Związku Walki Czynnej. ZWC stawiał sobie za cel „prowadzenie poza granicami caratu robót Komendant przygotowawczych oraz wykształcenie organizatorów Polskich Drużyn Strzeleckich. Zarówno Armia Polska, i kierowników dla przyszłego powstania zbrojnego jak i PDS powołane zostały do życia przez Organi- w zaborze rosyjskim” – głosiła deklaracja programowa. zację Młodzieży Niepodległościowej Zarzewiackiej, Na czele ZWC stanął tzw. Wydział kierowany przez zwanej tak od tytułu pisma „Zarzewie”, wychodzącego Józefa Piłsudskiego. Wydział zajął się organizowaniem we Lwowie. Armia Polska oraz Polskie Drużyny kursów wojskowych opartych na programach szkół Strzeleckie prowadziły bardzo aktywne szkolenie oŠcerskich i podoŠcerskich. Ponieważ rozwój Związku wojskowe oraz działalność wydawniczą. Szkolono zaczął wzbudzać niepokój władz austriackich, powstał oŠcerów i podoŠcerów dla potrzeb przyszłego wojska. wkrótce projekt nowych jego ram organizacyjnych. Dnia 29 listopada 1911 r. nominacje podchorążych W 1910 r. we Lwowie powołano do życia Związek odebrało pierwszych dwunastu absolwentów szkoły Strzelecki, zaś w Krakowie, Towarzystwo Strzelec – wojskowej, wśród nich przyszli generałowie Mieczysław obydwa jawne i akceptowane, a ściślej - tolerowane „Norwid” Neugebauer oraz Marian „Żegota” Januszajtis. przez austriackie władze. Na czele Centralizacji Oni też, a także Henryk Bagiński byli pierwszymi Związków Strzeleckich stanął Komendant Główny – komendantami Polskich Drużyn Strzeleckich. Józef Piłsudski. Działalność szkoleniowa poza Galicją objęła także obszar byłego Królestwa, Ukrainę, Litwę Na wzór Związków i Drużyn Strzeleckich powstały oraz uniwersyteckie skupiska na zachodzie Europy. inne organizacje: Drużyny Bartoszowe, Drużyny Podhalańskie, Drużyna Towarzystwa im. T. Kościuszki, W Galicji uformowały się także organizacje parami- Sokole Drużyny Polowe. Obiecująco rozwijał się litarne poza strukturami ZWC. Z kolei pod auspicjami skauting. endecji w 1909 r. powstał we Lwowie tajny ośrodek W sierpniu 1913 r. we wsi Stróża w pobliżu Mszany pracy wojskowej - Polski Związek Wojskowy, który Dolnej Józef Piłsudski zorganizował kurs oŠcerski w 1910 r. przyjął nazwę Armii Polskiej i przetrwał i podoŠcerski dla wyróżniających się członków Strzelca do wybuchuI wojny jako organizacja kierownicza i Związku Strzeleckiego. Trudno dziś ustalić pełną

Świętokrzyskie nr 14 (18) 47 Legiony Polskie

listę uczestników i absolwentów szkolenia. Większość jako czołowa kolumna Wojska Polskiego, idącego z nich wstąpiła rok później do Legionów, a wielu osią- walczyć za oswobodzenie Ojczyzny. Wszyscy jesteście gnęło w przyszłym Wojsku Polskim szlify generalskie. równi wobec oŠar, jakie ponieść macie. Wszyscy Wszyscy oni uzyskali prawo noszenia tzw. „Parasola”, jesteście żołnierzami. Nie naznaczam szarż, każę odznaki, która do końca życia zdobiła siwy mundur tylko doświadczeńszym wśród was pełnić funkcje Komendanta. Posiadacze odznaki, to w przedwojennej dowódców. Szarże uzyskacie w bitwach. Każdy Polsce najściślejsza elita niepodległościowa, tej elity z was może zostać oŠcerem, jak również każdy oŠcer creme de la creme. Z czasem postępowało zbliżenie może zejść do szeregowców, czego oby nie było. między oddziałami Piłsudskiego a Polskimi Drużynami Patrzę na was jako na kadry, z których rozwinąć Strzeleckimi. Ogółem w pierwszych miesiącach 1914 r. się ma przyszła armia polska i pozdrawiam was we wszystkich okręgach strzeleckich przeszkolonych jako Pierwszą Kadrową Kompanię”. było około 6500, zaś w Polskich Drużynach Strzeleckich Piłsudski wymienił swego orzełka z dowódcą 4000 ochotników. oddziału Drużyn Strzeleckich, Stanisławem Bur- hardtem-Bukackim, ps. Bukacki. W czwartek, 6 sierpnia 1914 r., w dniu Przemienienia Pańskiego, o drugiej w nocy, były uczeń gimnazjum kieleckiego, Tadeusz Kasprzycki ps. Zbigniew otrzymał rozkaz nr 63.

Odznaka Parasol

Tymczasem wojna zbliżała się nieuchronnie. W ciągu miesiąca od zamachu w Sarajewie (28 czerwca 1914 r.) pół Europy stanęło w ogniu wojny. Już od końca lipca w Krakowie trwała mobilizacja oddziałów strzeleckich. Dnia 3 sierpnia na placu apelowym w Oleandrach odczytał Komendant listę żołnierzy, którzy utworzą I Kompanię Kadrową, ponad 150-osobowy oddział złożony po połowie ze Strzelców i Polskich Drużyn Strzeleckich. Rozkaz Piłsudskiego wypowiedziany w tej historycznej chwili, stanie się ideowym manifestem legionowego braterstwa na długie lata:

„Odtąd nie ma ani Strzelców ani Drużyniaków. Miesięcznik „Strzelec” wydawany w 1914 r. przez Piłsudskiego Wszyscy co tu jesteście zebrani, jesteście żołnierzami polskimi. Znoszę wszystkie oznaki grup. Jedynym Do Ob. Zbigniewa waszym znakiem jest odtąd Orzeł Biały. Dopóki Komendanta I Kompanii Kadrowej jednak nowy znaczek nie zostanie wam rozdany, rozkazuję, abyście zamienili ze sobą wasze odznaki, Kompania Wasza ma być zebrana na placu zbiórki jako symbol zupełnej zgody i braterstwa, jakie do wymarszu dzisiaj o g. 3. Zbiórka winna być dokonana muszą wśród żołnierzy polskich panować. Niech cicho i bez rozgłosu. Strzelcy przyjmą blachy Drużyniaków, a oddadzą im swoje orzełki. Wkrótce może pójdziecie na pola 6.VIII.14.g.1 Szef Sztabu Gł. bitew, gdzie mam nadzieję, zniknie najlżejszy nawet Józef cień różnicy między wami. Żołnierze!... Spotkał was ten zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie Dla strzelców zaczynała się krwawa i długa do Królestwa i przestąpicie granice rosyjskiego zaboru wojna, o której 19 sierpnia 1914 r. z chorwackiej

48 Świętokrzyskie nr 14 (18) Legiony Polskie

Lovrany napisał do siostry ciężko chory na gruźlicę wyruszając w pole, wypowiedział Rosji powstańczą Stanisław Witkiewicz: wojnę. Józef Piłsudski traktował swoich strzelców jako – Cokolwiek będzie na końcu tej potwornej woj- kadrę wojskową, która poruszy zabór rosyjski i wywoła ny – my już zwyciężyliśmy, zwyciężyliśmy nasz na ziemiach dawnego Królestwa ogólnonarodowe strach poniżający i znowu jesteśmy narodem Strzelcy powstanie. Dnia 6 sierpnia musiał Komendant pozostać to Legiony naszych czasów i tę samą rolę odegrają w Krakowie, gdzie zebranych na posiedzeniu Komisji w historii naszej. Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych powiadomił o utworzeniu w Warszawie „Rządu Naro- Przed godziną czwartą Pierwsza Kadrowa była dowego”, któremu się podporządkował. To oczywista już w drodze: kolumna strzelców ruszyła w kierunku mistyŠkacja, lecz dzięki niej w imieniu owego „rządu” granicy zaboru rosyjskiego. Pierwotnie J. Piłsudski będzie możliwe na trasie przemarszu strzelców planował marsz ku Zagłębiu, które miało dobrze tworzenie namiastki administracyjnej polskiej władzy. przygotowaną bazę ruchu strzeleckiego. Sytuacja zmieniła się jednak w ostatniej chwili wskutek Zamiar wywołania powstania na obszarze byłego bezpośredniego zagrożenia ze strony Niemiec. Prusacy Królestwa nie powiódł się. Wobec obojętności dużej dnia 4 sierpnia zajęli Kalisz, a wkrótce ich artyleria części społeczeństwa zaboru rosyjskiego, zmuszony zaczęła systematyczny, trwający ponad dwa tygodnie został Piłsudski związać swoje wystąpienie z Austrią. ostrzał miasta. W dniu 16 sierpnia 1914 r. przedstawiciele wszystkich Tymczasem plan ten uległ zmianie i w pośpiechu stronnictw galicyjskich powołali do życia Naczelny przyszło realizować marsz w kierunku Kielc. Rów- Komitet Narodowy jako reprezentację polityczną oraz nocześnie trwała mobilizacja następnych batalionów Legiony Polskie, formalnie podległe Komendzie Le- na terenie Galicji, które kolejno wyruszały w ślad gionów przy dowództwie armii austriackiej. Utworzone za Kadrówką przez Racławice, Skałę, Słomniki zostały dwa Legiony: Zachodni oraz Wschodni. Legion do Miechowa. Wschodni wkrótce jednak uległ rozbiciu. Złożyła się na to psychoza zagrożenia, jaka zapanowała we wschodniej i środkowej Galicji. Jej powodem była ofensywa wojsk rosyjskich w początku września (opanowanie Lwowa) oraz nasilona w związku z tym agitacja narodowej demokracji przeciw werbunkowi.

Dowódcą Legionów Polskich został generał Karol Trzaska - Durski. Funkcję tę sprawował do końca stycznia 1916 r. Po nim komendę objął generał Stanisław Puchalski (do 14 listopada 1916 r.).

Dnia 12 sierpnia batalion kadrowy Legionów wkroczył do Kielc, lecz nazajutrz musiał je opuścić. Wkrótce, 22 sierpnia, strzelcy w sile pięciu batalionów powrócili do naszego miasta. Tu sformowany oraz zaprzysiężony został 1. pułk piechoty Legionów Polskich. Po trzytygodniowym pobycie w Kielcach pułk rozpoczął wycofywanie się na południe w kierunku Szczucina, idąc w tylnej straży 1. armii gen. Wiktora von Dankla. Prawie do końca września toczył on boje w rejonie Nowego Korczyna – Opatowca w trójkącie Wisły, Nidy i Dunajca.

W drugim okresie walk na terenie Królestwa (październik 1914 r.), w związku z ogólną ofensywą austriacko-niemiecką w kierunku na Dęblin i War- szawę, poszczególne bataliony walczyły w różnych Trzy odezwy „Rządu narodowego” Druk z 1914 r. punktach zmieniającego swoje położenie frontu. W walkach pod Dęblinem (22 - 26 października) cztery Kompania Kadrowa w momencie wymarszu nie bataliony toczyły bohaterskie boje pod niezwykle podlegała Naczelnej Komendzie Armii Austriackiej silnym ogniem artylerii rosyjskiej. Koło Anielina (AOK), a zaborcy Polski - Rosja i Austria jeszcze i Lasek niebywałą brawurą i odwagą wsławiły nie wypowiedziały sobie wojny. Uczynią to dopiero się bataliony: I. Michała „Roli” Żymierskiego oraz w południe następnego dnia. Natomiast oddział polski, III. Edwarda Rydza „Śmigłego”. One też poniosły

Świętokrzyskie nr 14 (18) 49 Legiony Polskie

Piechur Beliniak najkrwawsze straty. Batalion IV. Tadeusza „Wyrwy” Rydz), z batalionów II. i IV. – 5. pułk (dowódca – Furgalskiego w marszu na Warszawę posunął się aż mjr M. „Norwid” Neugebauer). Pułk 5. według pod Grójec, zaś batalion II. Mieczysława „Norwida” nomenklatury I Brygady nosił odtąd numer 2. Ponadto Neugebauera wziął udział w walkach nad Bzurą. w skład Brygady weszły samodzielne bataliony - V. kpt. Witolda Rylskiego, VI. kpt. Albina „Satyra” Ofensywa na Warszawę zakończyła się niespo- Fleszara, uzupełniający kpt. Leona Berbeckiego, dziewanym załamaniem i odwrotem. Batalion II., dywizjon artylerii kpt. Otokara „Brzeziny” Brzozy nie mogąc dołączyć do pułku, okrężną drogą przez oraz dwa szwadrony (plus trzeci in spe) kawalerii Śląsk przedostał się do Krakowa, pozostałe bataliony rtm. Władysława „Beliny” Prażmowskiego. cofały się w kierunku Zagłębia Dąbrowskiego. Pod Wolbromiem nastąpiło ponowne rozdzielenie sił. W dniach 22-25 grudnia I Brygada dowodzona Batalion IV. T. „Wyrwy” Furgalskiego oraz VI. Albina przez ppłk. Kazimierza „Józefa” Sosnkowskiego „Satyra” Fleszara wraz z batalionem uzupełniającym stoczyła morderczą bitwę pod Łowczówkiem koło ochotników Mieczysława „Rysia” Trojanowskiego, Tarnowa. Bój ten zamknął pierwszy okres walk stoczyły krwawy trzydniowy bój pod Krzywopłotami oddziałów Piłsudskiego. (16-19 listopada). Trzy bataliony, prowadzone przez J. Piłsudskiego, oderwawszy się od pozostającej Pod koniec września 1914 r. pozostająca poza w odwrocie armii austriackiej, dokonały zuchwałego, komendą J. Piłsudskiego część Legionu Zachodniego, historycznego dziś, przejścia na tyłach nieprzyjaciela uzupełniona żołnierzami z rozbitego Legionu Wschod- pod Uliną Małą, by 11 listopada wkroczyć do Krakowa. niego, została wysłana z Krakowa przez Węgry na teren Karpat Wschodnich. Tu, w bardzo trudnych warunkach Po krótkim odpoczynku na Podhalu (Sucha, terenowych pułki 2. płk. Zygmunta Zielińskiego oraz Zawoja), 1. pułk prowadził walki w rejonie Sucha 3. kpt. Józefa Hallera, toczyły bohaterskie walki. – Mszana Dolna, następnie między innymi pod Po odrzuceniu nieprzyjaciela z rejonu Marmarosz Limanową (25 listopada) i Marcinkowicami (6 grudnia). Sziget, po przejściu grzbietu Karpat słynną później Dnia 13 grudnia legioniści tryumfalnie wkroczyli „Drogą Legionów” (Przełęcz Pantyrska), Legiony do Nowego Sącza. W Nowym Sączu sformowana zajęły Nadwórną, by 29 października wziąć udział została I Brygada Legionów Polskich (rozkaz z dnia w krwawym boju pod Mołotkowem. W ciągu następnego 19 grudnia). Miesiąc wcześniej głównodowodzący miesiąca pułki 2. i 3. prowadzą zażarte i nieustające armii austriackiej, arcyksiążę Fryderyk Habsburg, starcia w rejonie Zielona –Rafajłowa. Do marca 1915 r. nadał Józefowi Piłsudskiemu stopień brygadiera. różne grupy pułków 2. i 3. walczyły na Huculszczyźnie, Z batalionów I. i III. utworzono 1. pułk piechoty Bukowinie oraz w rejonie Stanisławowa. Wreszcie Legionów Polskich (dowódca – mjr E. „Śmigły” w marcu 1915 r. skierowane zostały na odpoczynek

50 Świętokrzyskie nr 14 (18) Legiony Polskie

Pozycje I Brygady nad Nidą w 1915 r. Szkic T. Kasprzyckiego do Kołomyi. Tutaj sformowano II Brygadę Legionów piechoty 1. Armii gen. Dankla ruszyła w pogoń Polskich. Jej pierwszym dowódcą mianowany został za umykającym ku północy nieprzyjacielem. austriacki pułkownik Ferdynand Kutner, zaś pułki W dniach 16-25 maja wzdłuż rzeki Koprzy - objęli: 2. – płk Marian „Żegota” Januszajtis, 3. – ppłk wianki, pod Konarami i Kozinkiem rozegrała się . mordercza bitwa, w której żołnierz Legionów jeszcze raz potwierdził swe niepospolite zalety bojowe. W marcu 1915 r. I. Brygada po sześciotygo- Od 23 czerwca I Brygada uczestniczyła w letniej dniowym odpoczynku w Kętach, zajęła odcinek ofensywie państw centralnych. nad Nidą między Sobowicami a Pawłowicami. Od Włostowa nacierała w kierunku na Ożarów, Na odcinku tym pełniła służbę w walkach pozy- a stamtąd na Redutę Tarłowską. Pod Tarłowem cyjnych z Rosjanami, którzy zajęli korzystniejsze otwarte zostało przejście przez Wisłę, sforsowane stanowiska na wzniesieniach Garbu Pińczowskiego. przez Brygadę koło Rachowa. Na Wyżynie Lubelskiej Dnia 11 maja, po przełamaniu przez wojska oddziały Piłsudskiego stoczyły szereg bojów, z których niemieckie i austriackie frontu pod Gorlicami najważniejsze – pod Urzędowem i Jastkowem. Tutaj, (3 maja), I. Brygada wraz z wojskami 4. dywizji od 31 lipca, I. Brygada walczyła ramię w ramię ze sformowanym w maju 4. pułkiem piechoty.

Okopy I Brygady pod Konarami

Świętokrzyskie nr 14 (18) 51 Legiony Polskie

Gradyski na Wołyniu, 1916 r. II. Brygada w tym samym czasie toczyła boje a zwłaszcza uroczyska: Kostiuchnówka (Kościuchnówka) poza krajem. W kwietniu uczestniczyła w starciach i Polska Góra. W połowie listopada na linii frontu na Bukowinie na pograniczu bukowińsko - besarabskim. nastąpił względny spokój, a legionowe pułki zajęły Od 12 maja trwały walki pozycyjne nad Prutem. Dnia okopy nad Styrem. 13 czerwca doszło do historycznej już brawurowej i tragicznej szarży 2 pułku ułanów rtm Zbigniewa W czerwcu 1916 r. rozpoczęła się wielka ofen- Dunin Wąsowicza pod Rokitną. W trzy dni później sywa wojsk rosyjskich gen. Aleksieja Brusiłowa, rozpoczęły się niezwykle zacięte i krwawe walki która doprowadziła do rozbicia 4. armii austriackiej, pod Rarańczą. W październiku II. Brygada została dowodzonej przez arcyksięcia Ferdynanda. Jednym przeniesiona na front wołyński, gdzie spotkały się z najważniejszych celów Rosjan było zniszczenie wreszcie wszystkie jednostki legionowe. oddziałów legionowych. Dnia 4 lipca rozpoczęło się wściekłe natarcie na pozycje II. i III. Brygady między W drugiej połowie 1915 r. siła liczebna Legionów Optową a Kostiuchnówką. Kilkudniowe, niezmiernie znacznie wzrosła po utworzeniu dwóch nowych zacięte i krwawe boje zakończyły się odwrotem polskich pułków: czwartego i szóstego. Z pułków tych dnia oddziałów na linię rzeki Stochód. Rozpoczęły się 5 września sformowana została III. Brygada Legionów uporczywe i długotrwałe walki pozycyjne. Polskich w sile około 6000 żołnierzy. W tym czasie I. Brygada liczyła 5500, a II. Brygada 5000 ludzi. 6 sierpnia w dwulecie legionowych bojów Komen- dant udekorował swoich podkomendnych odznaką Tymczasem pogłębiał się konflikt pomiędzy „Za wierną służbę”. Piłsudskim a Naczelnym Komitetem Narodowym W połowie września 1916 r. Józef Piłsudski, wobec i władzami austriackimi. Niezbyt korzystnie ryso- niemożności porozumienia się z austriackimi władzami wały się też perspektywy niepodległości Polski. w kwestii przyszłości Legionów oraz perspektyw nie- Józef Piłsudski nie widział już interesu polskiego podległości Polski, podał się do dymisji. Równocześnie w dalszej rozbudowie Legionów, uważając, że stanowią legionowi żołnierze, pochodzący z zaboru rosyjskiego, one wystarczającą kadrę dla przyszłego wojska masowo zażądali zwolnienia ze służby. Z kolei wielu narodowego. W tej sytuacji Komendant zarządził poddanych cesarza austriackiego wniosło podania wstrzymanie dalszego werbunku, planując rozbudowę o przeniesienie do armii austriackiej. W grudniu 1916 r. Polskiej Organizacji Wojskowej. Do POW, formacji powołano w Warszawie namiastkę i zalążek polskiej tymczasem tajnej, odkomenderowani zostali liczni władzy – Tymczasową Radę Stanu. Wszedł do niej Józef oŠcerowie i podoŠcerowie I Brygady. Piłsudski jako odpowiedzialny za sprawy wojskowe. Nowym Komendantem Legionów mianowany został W październiku 1915 r. na Wołyniu nad Styrem płk. Stanisław Szeptycki. i Stochodem spotkały się wreszcie wszystkie trzy legionowe brygady. W bagnistym terenie północnego W trudnej sytuacji na froncie, Niemcy i Austriacy Wołynia i Polesia toczyły krwawe boje z przeważającymi wobec groźby utraty bitnych Legionów, dnia 5 listo- siłami rosyjskimi. Do historii, jako synonimy bohaterstwa pada 1916 r. proklamowali utworzenie niepodległego polskiego żołnierza, przeszły nazwy miejscowości takich, państwa polskiego. Legionowe pułki w październiku jak: Kukle, Kamieniucha, Kołki, Optowa i Wołczeck, przetransportowane zostały do Baranowicz, gdzie odbyła

52 Świętokrzyskie nr 14 (18) Legiony Polskie

Warszawa 12 XII 1916 się uroczystość ogłoszenia dekretu dwóch cesarzy. Dekret przyjęty został przez żołnierzy znaiwną wiarą i nadzieją. W końcu listopada nastąpiła dyslokacja pułków w różnych punktach w okolicach Warszawy. Dnia 1 grudnia wybrane oddziały legionowe uczestni- czyły w paradzie wojskowej na ulicach stolicy, witani przez mieszkańców z umiarkowanym entuzjazmem. Za to wizyta Józefa Piłsudskiego w Warszawie dwa tygodnie później przerodziła się w manifestację poparcia dla twórcy Legionów.

Dnia 10 kwietnia 1917 r. Legiony Polskie, przemiano- wane na Polski Korpus Posiłkowy, przekazane zostały do rozporządzenia generał-gubernatora warszawskie- go. Wobec wyraźnego lekceważenia okazywanego Tymczasowej Radzie Stanu przez władze niemieckie i austriackie, płk. Stanisław Szeptycki podał się do dymisji, a narastający w pułkach ferment doprowadził wkrótce do rozwiązania Legionów. Dnia 2 lipca Józef Piłsudski ustąpił z Tymczasowej Rady Stanu, dając tym samym swoim podkomendnym wskazówkę do dalszych działań. Między 9. a 13. lipca odbyło się zaprzysiężenie żołnierzy w poszczególnych pułkach. W najbardziej wiernych Komendantowi pułkach 1. i 6. prawie jednomyślnie odmówiono złożenia przysięgi, w 4. pułku około połowa odmówiła ślubowania. W nocy, 22 lipca, aresztowani zostali J. Piłsudski oraz odbywała się w gorącej atmosferze kon±iktów, a nawet K. Sosnkowski. OŠcerów legionowych, pochodzących awantur między jednostkami polskimi, a eskortującymi z Królestwa, którzy nie złożyli przysięgi, osadzono je niemieckimi oddziałami szturmowymi, wspieranymi za drutami obozów w Beniaminowie pod Warszawą, przez kawalerię. Generał austriacki Jan Schilling, który zaś podoŠcerów i szeregowców w Szczypiornie koło objął komendę nad korpusem, w ramach sanacji Legionów Kalisza. Pozostali oŠcerowie, podoŠcerowie i szere- rozwiązał pułki piechoty 1., 4., 5., 6., a także 1. pułk ułanów gowcy, którzy ślubowanie złożyli oraz poddani cesarza i 1. pułk artylerii. Stało się to w połowie września, austriackiego, wcieleni zostali do tzw. Polskiego Korpusu a 17 września J. Schilling ustanowił nową organizację Posiłkowego i skierowani na front włoski. W dniach Polskiego Korpusu Posiłkowego. Tę datę przyjmujemy od 28\. sierpnia do 5. września 1917 r. przeprowadzono za deŠnitywny koniec działalności Legionów Polskich. dyslokację Polskiego Korpusu Posiłkowego, zwanego już tylko potocznie Legionami, do Przemyśla. Podróż Ilustracje i fotograœe ze zbiorów autora

Świętokrzyskie nr 14 (18) 53 Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

Stanisław Rogala

Okaleczone ptaki mieć o czym rozprawiać na zajęciach teoretycznych. Plutonowa Barbara była tego najlepszym przykła- rócił do domu wczesnym popołudniem. Ojciec dem. Oczywiście Pułkownikowi marzył się marsz W siedział za sto łem obok kulawego Józefa, ćwiczebny podczas powrotu: rozwi janie tyraliery, a przed nimi stała opróżniona do połowy butelka skryte podchodzenie przeciwnika, pozorowany atak okowity. Otaczały ich kłęby machorkowego dymu. na umocnione okopy. Chciał poprowadzić ich przez Dyskutowali tak żywo, że nie zauważyli przyjścia największe chaszcze i bagienka, obok drogi pro- Szymka. Matka siedziała w drugim końcu stołu wadzącej do kościoła Świętego Wojciecha a potem i, nie zwracając uwagi na zachowanie męż czyzn, Bodzentyńską, czyli przez bagna Silniczki. Niechybnie dziergała na szydełku. Zośka rozczesywała długie uczyniłby to, gdyby nie Kostek. Znowu postawił wło sy, przeglądając się w lustrze. Pewnie miała zagadkę: „Co kogut robi, gdy kokoszka zwieje? ” randkę. W kącie izby przy samym piecu usadowił się Wobec ich milczenia spowodowanego przekonaniem dziadek Szy mon. Musiał otrzymać już swój kieliszek o przesadnej odwadze Kostka, bo przecież odpowiedź „araku”, że tak spokoj nie drzemał na zapiecku. Matka była łatwa, sam jej udzielił. „Ze wstydu chowa podniosła się, ledwie Szymek sta nął pośrodku izby, się w krzaki”. Aż zemdliło w ustach i poczerniało krytycznym spojrzeniem obrzuciła jego wy brudzone w oczach, aż odwróciło na pięcie i wstrzymało oddech. ubranie i bez słowa poszła nalać zupy. Te milczące Byli przekonani, że za bezczelność Kostka zapłacą spojrzenia matki były bardzo bolesne. Kryło się w nich jeszcze co najmniej godzinnym ćwiczeniem. Włodek jej ranne wstawanie, bieganie po sklepach bogatych jednak zareagował jak prawdziwy pułkownik. Splunął obywateli i urabianie rąk po łokcie przy sprzątaniu. na trawę i powiedział: „No to idziemy! ” Więc poszli Kryło się ojca wsta wanie przed świtem i całodzienna harówa w zakładach marmurowych Olędzkiego i LoeÁera. Ale również w spojrzeniu matki czaiła się niemożność kupowania strojów odpowiednich dla dorastającej córki, ubrania dla Wacka i dla niego. Najwięcej jednak w oczach matki było współczucia, że znowu umęczyli go „do niemożebności” podczas szczeniackich zabaw w wojsko, że nie ma czasu odpocząć, porozmawiać z nią, pobyć w domu. Wziął talerz z rąk matki, cicho siadł przy stole, nie chcąc przeszkadzać dyskutującym. Zupa różniła się od tej podawanej w zwykłe dni. Obok ziemniaków, kapusty, jarzyn pływały w niej dwie kości oblepione kłaczkami mięsa. Łakomie zanurzył łyżkę. Po zakończeniu ćwiczeń wrócili do miasta grupą. Nie wystawiali czat wbrew krakaniu plutonowej ani nie kluczyli po krzakach dla zatarcia śladów. Nawet nie kryli się powracając do miasta drogą tonącą w kurzu sierpniowej spiekoty, a przecież mogli być obser wowani z rosyjskich koszar. Nie wydawało im się, żeby okupant w kilka dni po twardym ultimatum Austrii wobec maleńkiej Serbii nie miał nic ważniejszego do roboty niż obserwowanie grupy chłopaków powracających z podmiejskich terenów. Zaborca zaabsorbowany światową polityką, od szeregu tygodni nie zwracał uwagi na ich zachowanie. Pod cyrkułem można było śpiewać narodowe pieśni. Jakby zasady ostrożności wymyślili sami konspiratorzy, ich wierchuszka, chcąc Kościół św. Wojciecha

54 Świętokrzyskie nr 14 (18) Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

Ul. Starowarszawska najkrótszą drogą prowadzącą do miasta. Za rogatką za swo imi groszowymi interesami. Tu pomógł Żydkowi rozeszli się w różnych kierunkach. (…) przewieźć kilka gęsi, tam worek żyta; podskoczył, Wracając, koło kościoła Świętego Wojciecha nadskoczył, za co otrzymywał kopiejkę, dwie. zauważył Igora – typa niezbyt ciekawego, ale przecież Kulawość Józefa z dawnych lat pochodziła, kiedy szkolnego kolegę. Szedł przed nim. Przyspieszył, był członkiem Organizacji Bojowej i aktywnym by dopędzić go. Igor również wydłużył krok ipo chwili działaczem PPS. Trzeciego lipca dziewięćset piątego znikł w bramie. Gdyby nie był głodny, poczekałby roku na dworcu kolejowym socjaliści zorganizowali na niego. Kiedyś musi to zrobić. Wyglądało, jakby nie manifestację popierającą straj kujących w Skarżysku, chciał się z nim spotkać... Czyżby śledził ich podczas Suchedniowie, Bliżynie, Starachowicach. Tamci ćwiczeń? Doznał nagłego olśnienia. Wracał z tego strajkowali z powodu krwawego potraktowania przez samego kierunki, a przecież mieszkał po drugiej kozaków robotników w Łodzi. Organizacja Bojowa stronie miasta. Igor nie był w k lasie prymusem, miała ochraniać wiec. Pojawiła się żandarmeria za to przewodził lizu som. Wszyscy byli przekonani, na koniach. Nahajkami, szablami roz pędzała tłum. że to on donosi inspektorowi, co dzieje się w szkole. Kiedy to nie wystarczyło, zaczęto strzelać. Ludzie Tak rozpowiadał Józek Stech. W przeciwnym razie Igor uciekli. Po południu na Starowarszawskiej uformował nie miałby żadnych ulg w odpłatnościach za szkołę. się nowy pochód. Znowu policja i wojsko. Wielu – Nu, a chłopakowi nie dasz? – pytanie kulawego aresztowano. Chcąc odbić aresztantów, organizacja Józefa skierowane było do ojca. Dopiero teraz zaatakowała konwój przy moście obok kościoła zwrócił na nich uwagę. Kulawy Józef proponował Świętego Krzyża. KonŠdent carskiej ochrony, ukryty mu kieliszek okowity. w tłumie, strzelił pierwszy, sprowokował wojsko. Poszły – Należy do skautów. Tam nie pozwalają pić. Syna salwy. Ludzie znowu rozproszyli się po zaułkach. namawiał nie będę. Wypije, jak zacznie zarabiać. Milczał, siorbiąc gorącą zupę. Józef był sąsiadem Na bruku zostało czterech: Chertong, Sępowicz, z przeciwległej oŠcyny. Dzieliło ich wąskie a długie Lubka i Gołębiowski. Józef otrzymał ciężki postrzał podwórko wyłożone kamieniami, na które wchodziło w kolano, ale odczołgał się w krzaki, przycupnął się przez mroczną bramę. Obie strony podwórka w jakimś za głębieniu, przetrzymał kilka godzin zabudowane były drewnianymi oŠcyna mi wrośnię- do zapadnięcia zmroku. Wieczorem pojawili się tymi w ziemię. Od ulicy oddzielała ich murowa na, towarzysze, odnaleźli go, zabrali do szpitala. Długo jednopiętrowa kamienica Joela Majersona. Żyd był był nieprzytomny z upływu krwi. Moskale, poszukujący również właścicielem oŠcyn w podwórku i przyległych następnego dnia rannych, uznali go za zaginionego. posesji. Kulawy Józef zachodził do nich każdej niedzieli Podleczył się i zwiał ze szpitala, nim przyszli na jeden kieliszeczek okowitki, który kończył się zwykle żandarmi, by uniknąć katorgi i Sybiru. Powrócił opróżnieniem całej butelki. W ciągu tygodnia trudno do pracy w Organizacji. Brał udział w zamachach było spotkać Józefa zarówno na podwórku jak i w jego na naczelnika więzienia Greckiego i komisarza norze obok chlewika. Zaprzężony do dwukołowego policji Kononowa, na pociąg w celu pod reperowania wózka, utykając na lewą nogę, krążył po mieście kasy Organizacji, w odbiciu Bronisławy Optołowicz,

Świętokrzyskie nr 14 (18) 55 Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

w szeregu innych akcjach. Nie przestraszył go generał – Bom mu zepsuł ładny kawałek marmuru... Regin, krwawo prowadzący karną ekspedycję przez – Nu, i co, i co z tego? Uprosiłeś? Potrącił z wysługi wsie i miasta, nie ustanne rewizje, przesłuchania, i na pysk wyciapał. Zmiękł dopiero, jakeśmy na ulicę wyrzucanie z pracy. Ani generał -gubernator Bobylew, wyszli, a żan darmi na pomoc nie przybyli. Przyjął który zapełniał więzienia, zaludniał szlaki Syberii, ciebie i innych wyciapanych. (…) nie mniej okrutny niż osławiony podczas stycz- Ojciec był też socjalistą. OŠcjalnie należał do pe- niowego zrywu „Wieszatiel”. Nic go nie było w stanie peesu, składał przysięgę, miał nawet organizacyjny złamać, zmusić do bezczynności. Dopiero po marcu pseudonim – Wysiadło, brał udział w jakichś akcjach, tysiąc dziewięćset ósmego roku, kiedy wpadła cała a teraz wszystkiego się bał. Najbardziej zburzyć czołówka, zwolnił, by nie podzielić losu Śledziówny, carski porządek. „Car zawsze był i będzie”. Bał się Matkowskiej, Korfelówny, Rutkiewiczów zesłanych nawet myśli o tym. Jak Wacek – Szymka star szy brat. na katorgę lub osiedlenie na Syberii, przycza ił się Ten mimo że przeżył szkolny strajk i należał do jego i wycofał z czynnego działania. Zdrowie przestało organizatorów, za co został relegowany z gimnazjum, dopisywać, noga, nie wyleczona do końca, bolała był bardzo miękki, ugodowy. Gotów był jeść z ręki na słotę i na pogodę, utykał na nią. Z czasem kolano zaborcy – na rastało w Szymku oburzenie. Zaczął stało się prawdziwym utrapieniem. Trudno było zdecydowanie. chodzić. Do niczego się nie nadawał. Wyrzucono – O ideałach młodości łatwo się zapomina. Można go z kolejnej pracy. Nowej nie mógł dostać. Ruch pogodzić się z wrogiem, wyprosić jego łaskę, nawet socjalistyczny znalazł się w odwrocie, Moskal szalał. służyć mu całym sercem i duszą... ale przeszłości nie Józef zmienił nazwisko, właści wie to jeszcze jeden da się zmienić. A ty, tato, przecież byłeś oddanym pseudonim, wynajął komórkę w oŠcynie naprzeciwko bojownikiem rewolucyjnej sprawy, rewolucyjno- ich mieszkania, zdobył dwukołowy wózek i zaczął -narodowej... albo się tylko chwaliłeś. No powiedz, wegetować. Wyjeżdżał wózkiem wczesnym świtem, chwali łeś się tylko, baje opowiadałeś przed snem? wracał wieczorem albo w ogóle nie wracał. Nieraz – choć dokład nie znał przeszłość ojca, prowokował. któryś z kum pli przywoził go na wózku, pijanego Ojciec po każdej takiej scenie ożywiał się na wiele porzucał w komórce. Tylko w niedzielę Józef stroił dni, wracał do przeszłości i zaczynał marzyć. Stawał się w nieco lepsze ubranie i przycho dził do nich się innym człowiekiem. na pogawędkę, czyli wspominanie bojowych dni, – Młodyś, Szymek, i głupi. Młodemu łatwo o walce na popłakanie nad sobą i organizacją. W ojcu znaj- mówić. dywał doskonałego słuchacza, byli i towarzyszami Ojciec zaraz zacznie o biedzie zasiedziałej w domu, z konspira cyjnej roboty, i sąsiadami. o dzieciach, czyli o nim, o Zośce, o Wacku, zniedołęż- – Kieliszek możesz dać dla oczyszczenia żołądka. niałym dziadku łakomie wyczekujących na jego powrót W ich orga nizacji niczego nie wolno. Mówił mi Władek, z pracy, próżnych nadziejach na chleb, o wyrzucaniu ten od koni tele grafu rządowego, że jego chłopak go raz kolejny z pracy, płaczu matki, beznadziejności machorkę ćmił. Zapisał się do nich, dziwnie się tamtego czasu. Dopiero gdy przejdzie do „majowych nazywają, nie do wymówienia, przestał ćmić. Posłuch dni”, będzie uśmiechnięty, radosny, tryskający humo rem w niej mają okrutny. i dowcipem. Czoło jego wypogodzi się, oczy nabiorą – Złego nie uczą. Ale chłopaka od roboty odciągają. blasku. Powinien go do tego sprowokować. Zbiórki, ćwiczenia, wymarsze. Mało go w domu – Tu nie o młodość chodzi a narodową potrzebę. uświadczyć. Jeszcze to gada nie o niepodległej Polsce. Właśnie wy – dorośli, z rewolucyjnym doświadcze- – Nu, przyznasz, Macieju, nam się nie udało. niem – powinniście czuć ją najmocniej. Nie zrzucać Niechaj synowie spróbują. na mło dość. Tylko że we współpracy z zaborcą – Eeetam, jeno mącą w głowach. Car zawsze był znacznie łatwiej się żyje. Dostatniej! i będzie. Dzia dek z nim walczył, ja próbowałem, a teraz – Milcz! – nieoczekiwanie krzyknął Józef. Po chwili syn będzie? Car to opoka. Od Boga jego władza. zaczął bardzo spokojnie. – Ojca oceniaj po tym, czy – Od Boga, nie od Boga. Inaczej w pepeesie masz co jeść, na grzbiet założyć, a nie czy wolno ci mówili. Człowiek może wiele zmienić, nawet boskie śpiewać buntownicze pieśni, w szyku wojskowym ustanowienie. Harowałbyś u LoeÁera po czternaście z karabinem na plecach po ulicach maszerować. Ułani godzin, gdyby nie strejk, do gęby nie miał co włożyć, zasrani! Od tego są inni. Zawszeć wielu ich było. łyka okowity za co golnąć, gołym tyłkiem, za prze- Krzykaczy, namawiaczy. Trąbka i szabla! Narodowa proszeniem, babie po oczach świecił. ruchawka! – znowu zaczął krzyczeć. – Eeetam, tak źle nie było... Nie spodziewał się po Józefie takiej reakcji, – Nie było źle? – Józef zdenerwował się. Łyknął takiego spauzowania. Już mu chciał powiedzieć, z kieliszka duży haust i ostro natarł na ojca. – Pa- żeby nie wtrącał się do rozmo wy między ojcem miętasz, jak cię Olędzki na pysk z roboty wyciapał. a synem, że choć go lubi, może wyrzucić z domu nie Na kolanach prosiłeś, po rękach chciałeś całować, pytając ojca o pozwolenie. Niech się lepiej zajmie a on sobakami, buntowszczikami po oczach chlas tał, swoją okowitką i kulawą nogą albo niech wprzęgnie żandarmami straszył. się do wózka i kuśtyka po mieście żebrząc o jedną

56 Świętokrzyskie nr 14 (18) Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

kopiejeczkę. W tej roli doskonale sobie radzi. Członek ust wydobywał się jęk, należało podać kieliszeczek anarchizującej Orga nizacji Bojowej tylko tak może „araku”. Dziadek spokojnie zasypiał. skończyć... Zbierał argumenty, przygotowywał atak, Szymek nosił jego imię. gdy zza pieca wyskoczył dziadek. Przebudził go Odczekał, aż dziadek zalegnie na przypiecku. krzyk o „narodowej ruchawce”. Postanowił wyko rzystać ten incydent. – Szykuj się! Bagnetami, psiajuchów! Trzymaj – Powstanie i ruchy zbrojne są udziałem każdego mocno! – dziadek biegał po izbie, wymachiwał pokolenia od ujarzmienia Polski. Tak musi być laską niby szablą, wydawał rozkazy niewidzialnym i teraz, gdy nadchodzi nowa próba. Kolej na nas. zastępom. Oczy jego pokrywało bielmo, włosy były Nie wolno dopuścić, by zaprzepaścić gadaniem wiele rozwichrzone, twarz przerażona. – Osłaniaj Popo- lat przygotowań. Oszukała was historia, czy wasi wskiego! Niech wyńdzie z gorejącej stodoły! Trzymaj dowódcy? Nie utulili w biedzie. Okaleczone ptaki! linię! Bie giem! Bij, zabij! Do lasu, do lasu! – dziadek Przy kielichu wam tylko siadać iczekać na polecenia choć faktycznie nigdy nie był dowódcą nawet plutonu, zaborcy. we wspomnieniowym szale przewodził całej bitwie. Ojciec uparcie milczał, nie dał się sprowokować. Po przegranej pod Rybnicą i po odejściu Cza- Błyskał oczami i zaciskał pięści. W pewnej chwili chowskiego z pow stańczą konnicą piechota rozłożyła wstał. Ruszył do sta rego kredensu, którego prawa się na nocleg w Jurkowicach. Major Czutti z dwiema drzwiczka odpadała i nikt nie był w stanie jej rotami halickiego pułku piechoty ijednym szwadronem naprawić. W spróchniałym drewnie gwoździe nie dragonów nie dał im spokoju. Poszedł za nimi jak trzymały. Głęboko sięgnął do wnętrza kredensu. myśliwy po krwawym tropie. Osaczył z trzech stron. Po chwili w jego ręce zaszarzał podłuż ny przedmiot Dowódcy powstańczych kompanii działali na własną owinięty w szmatę. Wrócił do stołu. Rozwinął szmatę. rękę. Rosner zajął murowaną owczarnię, Popowski Spod jej zwojów ukazały się pożółkłe kartki papieru. niewielki las podchodzący do wsi, Semetkowski – Czytaj. Z dawnych lat zostały dwa numery wiejskie opłotki, Bereza zabudowania. W trakcie naszego pisemka. „Przedświt”. Wydawane było bitwy Czuttinowi przyszedł na pomoc Gołubow w Krakowie, ale towarzysze przemycali go za kordon. z trzema rotami piechoty i sotnią kozaków. Zamknął Wspomnienia z Sybiru drukował Paliński. Działacz buntowszczików od wschodu. Sytuacja była bez- pepeesu i esdekape, po wielu latach Cytadeli i Pawiaka nadziejna. Kompanie, plutony, poszczególne grupki w dziewięćdziesiątym siódmym zesłany na dziesięć broniły się pojedynczo. Szczególnie skutecznie gryzł lat do Srednie-Kołymska. W dziewięćset drugim Rosner, murowana owczarnia stanowiła dobrą zasłon. udało mu się zwiać... – Słuchaj, jak tam było. „Wagon, Dopiero podpalenie jej dachu załamało obronę. w którym jechaliśmy, był przepełniony aresztantami Część powstańców spłonę ła żywcem, reszta poszła kry minalnymi; między nimi było kilku dezerterów na bagnety. Rosner padł pierwszy ledwie wychynął z wojska austriac kiego, Polaków. Ci, którzy nie mieli zza muru, za nim padali jego żołnierze. Tylko kilku nóg skutych, złączeni byli ręcznymi kajdanami w pary. dostało się do niewoli. Również Popowski bronił się Tak samo mieli skute ręce i dezerte rzy... Porządek, bardzo dłu go. Gdy carscy wyparli go z lasu, zajął w jakim szła partia, był następujący: na przedzie szło wiejską stodołę. Wtedy podpalili stodołę, chcieli ich kilku żołnierzy konwojujących, za nimi aresztanci wziąć jak tych z owczarni. Popow ski poprowadził w szeregach; dalej jechały furmanki z chorymi i dzieć- swoich na bagnety. Padło wielu, większość, lecz mi... następ nie jechaliśmy my, przestępcy polityczni, kilku udało się przebić. Popowski został na miejscu. również na telegach, a w końcu całego obozu fury W zapadają cym słońcu granatowe kurtki piechoty z rzeczami. Wszystko to otaczali żołnierze, niosący z czerwonymi wyłogami, białe spodnie, szaraczkowe broń nabitą na ramieniu... Szliśmy latem; dnie były płaszcze kolorowo zaścielały drogę, lasek i puste pola. gorące; kurz, podnoszony przez dwustu ludzi idących Wiatr, który pojawił się przed wieczorem, śmiesznie przed nami dusił nas...” Albo tu – ojciec przewrócił toczył po ziemi porzucone kepi... kartkę. „Brudy na etapach i półetapach, opędzanie Podczas bitwy trudno było dziadkowi w czym- się nocami od rozma itych pasożytów, których miliony kolwiek pomóc, choćby wyprowadzić z płonącej szturmowały do ciał naszych, utarczki z konwojentami, stodoły, by nie poparzył nóg, przyspieszyć jego wszystko to razem wzięte czyniło drogę naszą ciężką ucieczkę przed nacierającym na koniu kozakiem, nad wyraz...” A potem głód, mrozy okrutne i śmierć. Aż wyszukać w lesie bezpiecznej kryjówki. Pod koniec przykro czytać. Wiesz ilu wracało? Nikt albo prawie nikt. walki półżywy dziadek padał na ziemię i wił się Paliński uciekł, Piłsudski odsiedział swoje, Sieroszewski z bólu. Moskal ciął go szablą w prawe ramię... zapra cował na łaskę. A ilu! zginęło? Tego i jedyny Matka doskakiwała do dziadka, brała za zdrową Bóg nie wie. Ginęli na katorgach, ginęli w tiurmach rękę i pomagała wczołgać się na barłóg za piecem, tysiącami... Powinienem i ja pójść?, a was zostawić gdzie dziadek przez dwie, trzy godziny leżał tak z matką na pastwę losu? Kto by pomógł? Organizacja cicho, iż zachodziła obawa, czy w ogóle żyje... była w rozsypce, żandarm węszył na każdym kroku... Dziadek krył się przed myszkującymi po krzakach – Walka wymaga oŠar. Przecież prowadził was Moskalami. Gdy rana zaczy nała boleć, a z białych Piłsudski, nie zapomniałby o swoich...

Świętokrzyskie nr 14 (18) 57 Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

– Piłsudski czy kto inny – bez różnicy. Wszyscy zapalał machor kę i milczał. – Piłsudski nie cofał się obiecywali chleb za miesiąc, rok, a żreć się chciało przed niczym. Powołał specjalne oddziały. Pepees każdego dnia. Jakie oni mieli życie. Zawsze w cudzym biła, zabijała, mordowała skrycie... Bałem się, żeby ubraniu, głodni, zastrachani, bojący się żandarmów, nie wyznaczyli mnie do wykonania tajnego wyroku. bez własnego śmiecia, bez domu... Wyrzec się I to się zdarzyło... Wolałem wiecować. To nie tylko wszystkiego: łoża, żony, nawet własnego imienia... o dzieci chodziło. Coraz bardziej się bałem. Jednego – Nu, Macieju, byłeś dobrym towarzyszem. Od po- dnia to przyszło. Wyznaczyli zadanie. Trzeba było czątku stałeś w pierwszym szeregu. Nikt ci nie miał porządnie postraszyć właściciela rzeźni nad Dąbrówką za złe, żeś odszedł, żeś się trochę przestraszył. Nie za bicie robotników. Nieraz takie akcje kończyły się oskarżaj się. Nieraz stawałeś na czele pochodu. strzelaniem. Odmówiłem udziału. Gozdawa groził Pamiętasz, pierwszego maja zwykle zbieraliśmy się zawieszeniem w prawach członka zakładowego na rynku. Ktoś wchodził na stół ustawiony przed komitetu. To mi odpowiadało. Postawiłem się mocno. kamienicą Kosterskiego i gorąco przemawiał. Formował Gozdawa postraszył usunięciem z komitetu. Postawiłem się pochód. Szliśmy Dużą do Kolejowej. Kolejową się jeszcze mocniej, że mam w... takie władze. Gozdawa w górę do Hipotecznej i przez Baza ry, obok apteki odszedł i więcej nikt nie powierzał mi żadnych zadań. Gierałtowskiego do Prostej, potem na krakowską Początkowo czułem się głupio, potem przywykłem. rogatkę. Zawracało się w kierunku Dużej i obok Nikogo nie zdradziłem. Idei też nie zdradziłem, kościoła w dół, Kolejową do stacji. A kozacy nieustannie a dzieciaki mają chleb. Ideę noszę w sercu. za nami. To nahajki, to karabiny – ciągle w ruchu. Niejeden po takim marszu do tiur my traŠał. Byłeś – Nu, nikt ci tego nie czyni wyrzutem. – De - dobry, umiałeś prowadzić, aleś się przestraszył. Nie nerwujące było to „nu” Józefa, lecz Szymek starał dziwota: dzieci, żona, jeszcze dziadek... się nie zwracać na nie uwagi. – Źle zrozumiałeś chłopaka. Widzisz, dzisiejsza maładioż niecierpliwa, Ojciec opuścił głowę i milczał. Nie bronił się. rwie się do boju. Najpierw ćwiczyła w Sokole, teraz Kiedy Józef zawiesił głos, powiedział bardzo cicho, w Drużynach. Obiecywali jej rychłą walkę. Okazja ledwie słyszeli. jest wspaniała. Cesarze wezmą się z carem za łby. – To jeszcze nie tak. Nie lubię używać siły. Może uda się urwać mały kawałek dla siebie, dla Nigdy nie lubiłem. – Ojciec mówił prawdę. Nigdy nas, ojczyzny znaczy... na matkę, na Zośkę czy na nich nie podniósł ręki, – Pany się nie skrzywdzą. Luda jeno przetrzebią. jak to dookoła czynili inni. Paska też nie używał. Robotników przede wszystkim, żeby lepiej się rządziło, A przecież nieraz mocno przeskrobali. Również bez strejków, bun tów, manifestacji. Znudzonym dwórkom rzadko krzyczał. Gdy nie skutkowało tłumaczenie, trochę fajerwerków urządzą, a krew ludu popłynie...

Plac Bazarowy

58 Świętokrzyskie nr 14 (18) Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

Ul. Hipoteczna

Nagle otworzyły się drzwi i stanął w nich Kostek. – No wiesz! – oburzyła się siostra. Ciągle stała Rzadko przy chodził do domu Szymka, mało go tu znali. w lustrze. Nie przeszkadzały jej głośna dyskusja, Ojciec przerwał. Po chwili namysłu nalał do kieliszków powstańczy akord dziadka ani nawet wtargnięcie i zaczął głośno namawiać Józefa do picia, jakby chciał Kostka. Od godziny rozczesywała włosy i marzyła. stworzyć pijacką atmosferę, zatuszować zaskoczenie. Dopołudniowa wizyta Dymitra zaskoczyła ją. Jeszcze Szymek jeszcze nie widział Kostka tak speszonego. nie była ubrana, nawet nie uczesana. Dobrze chociaż Zwykle pro mieniał radością, tryskał dowcipem, że udało się jej czmychnąć do dziadka na zapiecek. zadziwiał umiejętnością wybrnięcia z każdej zawiłej Więcej razy już nikt jej nie zaskoczy. Będzie zawsze sytuacji. Teraz, bezradny, zarumie niony, stał w drzwiach. przyszykowana, włosy misternie wyfryzowane. Szymek podszedł do niego, wziął za rękę i poprowadził Dymitrowi nie przeszkadza jej kaszel... Wspomnienie do stołu. Kostek sam nie zdecydowałby się na to. Szulkina zakłóciło powolny ruch ręki z grzebieniem. – Ja tylko na jeden moment. Chciałbym ci coś Spłonęła rumieńcem spojrzawszy na Kostka, też powiedzieć... ale widzę, że ty... ładnego kawalera... – W porządku. Może się przejdziemy? Mam ochotę Szymek nie miał czasu ustalać z siostrą do kogo na spacer. Chcesz? – nie dopuszczał Kostka do gło- przychodzi Szulkin. Przecież niedawno, kiedy wracał su. – Poczekaj chwilę. Zmienię spodnie i koszulę. z ćwiczeń w Dołach Sie kluckiego, widzieli się. Nie Bo to dzisiaj niedziela, wypada być eleganckim. chciał rozmawiać, tłumacząc się pośpiechem, ale Posiedź tutaj, porozmawiajcie, a ja przebio rę się – Szulkin chwycił Szymka za rękę i rechocząc, pytał: posadził Kostka obok Józefa i czmychnął za szafę. „Pan oŠcer to pewnie z ćwiczeń sztabu general- – Nu, kawaler wypije jednego? Ot, spotkali się skiego wraca? Wojna już gotowa. Ze strachu drżą starzy znajomi, sąsiedzi znaczy się, igaworzą o życiu. carskie knuty, trzęsą się mury północnego Jerycho, Ale z polityką to my nic – zaczął Józef, jakby i jego Europa dziwi się...” Szul kin, poza drwinami, nic nie przestraszyło nagłe wtargnięcie Kostka… – A może miał do powiedzenia. Składając wizytę w ich domu, kawaler tego, nu, nie pijący? Pośród dzisiejszej o Zochę mu chodziło. To pewne. maładioży to częste. Wybiegli na ciemne podwórko i przez mroczną – Ja... tak – wybąkał Kostek słowa, które nie bramę wydostali się na ulicę. rozwiały wątpli wości Józefa. Od dalszego dręczenia, – Przepraszam. Nie wiedziałem, że u ciebie taka wybawił go Szymek. Już pojawił się zza szafy i dawał konspiracja – zaczął Kostek. znaki, że wychodzą. – Daj spokój. Niedzielnym zwyczajem spotkało – Był Szulkin. Pytał o ciebie. Ma jeszcze przyjść się dwóch dawnych bojowców i r ozczulają przy – niespodziewanie poinformował ojciec. kieliszku. Musiałem im trochę przyłożyć, wygarnąć, – Przyszedł do mnie, czy do Zośki?

Świętokrzyskie nr 14 (18) 59 Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

Kawiarnia J. Króla

bo zgnuśnieli od wspomnień. Wpadłeś jak wicher, sowaną szlachciankę Marię Kurską, z którą miał a oni boją się maleńkiego powiewu. syna Dymitra. Teraz wygląda tak, że i Dymitr, – Nie wiedziałem. A Dymitr i Zosia... to poważnie? tradycją dziada i ojca, rów nież zechce Polkę pojąć – Nieee. Szulkin zachodzi, nic jednak z tego nie za żonę... niedoczekanie jego. Jako szkolnemu koledze, będzie. Ojciec się nie zgodzi. Hańba! tym bardziej synowi zastępcy komendanta policji Tylko tego brakowało, żeby Szulkin uderzał wolno przychodzić do nich. To jednak nie znaczy, w umizgi do Zoch ny. Wnuczka styczniowego po- że muszą zostać kuzynami. Szulkinowie przez dwa wstańca i wnuk „pokoritiela miatież nikow”. Wspaniała pokolenia mieszkali w Przywiślań skim Kraju, żenili para! Iwan Aleksejewicz Szulkin – dziad Dy mitra, się z miejscowymi pannami, lecz nigdy nie wyzbyli młodszy lejtnant halickiego pułku piechoty stacjo- „rosyjskiej duszy”... nującego w Staszowie, prawa ręka majora Czutti, Szli Nowowarszawską. Dawna ulica Szydłowiecka niefortunnego autora zasadzki na powstańców pod prezentowała się okazale. Niedawno wyposażono Rybnicą i współautora świetnego zwycięstwa pod ją w chodniki i brukowaną nawierzchnię. Pomalowane Jurkowicami – za zasługi w tłumieniu buntowników na polecenie prezydenta ściany domów świadczyły dos tał niewielki majątek Kalina pod Szydłowem. o bogactwie i schludności. Jednak na świeżej farbie Należał do oŠcerów carskiej armii nie stroniących już zagościły liszajowate placki błota. Przez zaku- od wesołego towarzystwa i w trze cim roku gospo- rzone szyby okien przebijały się bajecznie kolorowe darowania w Kalinie majątek poszedł na licytację. pelargonie i pi wonie. W drzwiach dawnego zajazdu, A za nazbyt nachalne publiczne umizgi do żony a obecnie cukierni stał Vieweger. Otwarta przy Dużej, dowódcy staszowskiego garnizonu przeniesiony na wprost Hotelu Europejskiego, cukiernia Józefa został do służby w kieleckiej żandar merii. Tutaj Króla zabrała mu znaczną część klienteli. doczekał haniebnej i tajemniczej śmierci w Dąbrów ce po jednej z nocnych hulanek. Jego syn – Andrzej Vieweger z trudem bronił się przed bankructwem, ale Iwanowicz Szulkin, starając się ratować Šnansową jego ruda broda, brudny fartuch i to stanie w drzwiach pozycję swoją i matki, również wstąpił do żandar- nie zapraszały do środka. Tuż za cukiernią wyrastała merii. Miał ułatwione zadanie, był przecież synem okazała kamienica Kosterskiego. Za nią wkraczało dowódcy jednego z oddziałów miejscowej policji. się do centrum miasta. Na rynku, po przeciwległej Służba ta stwarzała spore perspektywy na szybkie stronie, wzdłuż kamienic Soł tyków i Saskiego wzbogacenie się, gdyż kraj ciągle był niespokojny. oraz sklepu Eisenbergów stały konne dorożki. Nie Andrzej Iwanowicz pokorą i odpowiedzialnością było ich dużo. Część wyjechała za miasto w stronę dosłużył się stanowiska zastępcy komendan ta. Kadzielni, Słowika albo Bruszni, gdzie mieszczuchy Poślubił, podobnie jak jego ojciec, polską zdekla- najchętniej spędzali niedzielne popołudnia. Taksówki

60 Świętokrzyskie nr 14 (18) Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

Kadzielnia pana Moskalenki nie było. Pewnie jej właściciel Dymitra? Strzelisz do niego? Spalisz dom Natalii, pojechał auto mobilem do Buska, z którym utrzymywał pod okna którego dla żartów tyle razy zachodziliśmy, systematyczne połączenie. by powzdychać? – Szczury uciekają nawet dorożkami – zaczął – Dlaczego od razu do Dymitra, Natalii?... – Chciał tajemniczo Kos tek po długiej chwili milczenia. Widząc wymienić jeszcze Aleksandrę, ale powstrzymał się. jednak, że Szymek nie rozumie jego słów, ciągnął – A jak to sobie wyobrażasz? Oni będą czekali, dalej. – Nie widzisz? Zawsze w niedzielę dorożki aż ty wypędzisz ich z domów, w których i oni i ich próżnowały na rynku, a dzi siaj tylko ich kilka. Żydzi ojcowie urodzili się, aż ogłosisz się zwycięzcą, panem i Ruskie uciekają. i władcą? – Kostek, to chyba nie tak... – zaczął poszukiwać Rzeczywiście od kilku dni, nawet dłużej, od zabicia argumentów przeciwko jego gadaniu. Jednak nic arcyksię cia Ferdynanda dało się w mieście obserwować sensownego nie mógł wymyślić. Nie spodziewał się, narastające ożywienie. Ze sklepów kolonialnych że Kost ka stać na powagę, na kłopotliwe pytania. wykupywano kawę, herbatę, przyprawy korzenne Jak dobrze, że na rogu ulicy Dużej i Konstantego i kuchenne. Równym powo dzeniem cieszyły się sól, pojawił się Chmurzyński. mąka, cukier. Od Eilsenbergów wynoszo no bele Chmurzyński to jeden z licznego grona powstańców taniutkich szewiotów i bardzo kosztownych jedwabi. żyjących w mieście. Najprzedniejszym pośród nich był Ludzie jakby chodzili szybszym krokiem, ciszej roz- Tadeusz Włoszek, twórca muzeum przy ulicy Leonarda mawiali. W urzędach likwidowano jedne stanowis ka, w domu re jenta Halika. Znali go wszyscy. Również a powoływano drugie. Głośno było o kilku przypadkach Zagrodzki cieszył się znacznym poważaniem, choć wyjazdu obywateli pochodzenia rosyjskiego, którzy ku oburzeniu dam obiad zawsze spożywał w odwrotnej niezbyt dobrze zapisali się w p amięci kielczan. kolejności, „by mniej chlupało w brzuchu”. Znany był Kolejne rodziny szykowały się do wyjazdu. Szymka również Bolesław Kołtoński, niedoszły uczestnik przeszył bolesny skurcz. Kupiec Jakimow nie należał wyprawy Maksymi liana Habsburga do Meksyku, do lubianych obywateli miasta. Trwały przygotowania który za dwukrotne wygrane w loterii kupił hotel do wojny. W miarę jej zbliżania gorączka narastała. „Europa”. Jednak wszystkich popularnością przewyższał Jak to jeszcze długo? Skurcz powrócił mocniejszym Władysław Chmurzyński. Nigdy nie krył swojej ukłuciem, aż pociemniało mu w oczach. powstańczej przeszłości ani przed, ani po łaskawym – To przyjdzie do nas? – zapytał Kostek. ukazie cara o darowaniu win buntowszczikom. Wręcz – Wojna? Tak! Przecież czekamy na nią, modlimy odwrotnie. Podczas pepeesowskiej rewo lucji nie tylko się po nocach, uczymy pieśni, aby powitać radośnie. brał udział w manifestacjach, ale jeszcze ukła dał To nasza szansa! rymowanki i śpiewał je przy każdej okazji. Na jego – Jesteś o tym przekonany. sta re plecy gęsto spadały kozackie nahajki, lecz – Tak, tak!... Właściwie to mie wiem... Chmurzyński nie milkł, musiał przecież z czegoś – Co ty, Kostek? żyć. Rodacy ochoczo płacili za słowa, których sami – Nie wiem! Rozumiesz? Mam wątpliwości, komu wymawiać publicznie się bali. Kiedy rozpił się, jest ona po trzebna. Można pośpiewać, nawet w dołach w magistracie uznano go za wariata i na narodowe i krzakach ba wić się w wojsko, ale staniesz naprzeciwko wybryki spoglądano z uśmiechem. Mógł śpiewać

Świętokrzyskie nr 14 (18) 61 Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

bezkarnie. Chmurzyński, podpierając się laską, szedł środkiem Dużej i pokrzykiwał: Już z daleka widać było, że mimo wojennego Rosja carska nie zginęła, ale zginąć musi. zagrożenia w ka wiarni bawiono się wyśmienicie. Co Japonia nie wybiła, cholera wydusi. Tańczono. Jedna z dam, siedząca przy stoliku w ogródku, chichotała tak głośno, że zagłuszała Szymek uczepił się widoku starego powstańca. subtelne dźwięki orkiestry. Tokujący wokół niej Postanowił wyko rzystać jego pieską dolę. dżentelmen czule całował ją po rękach, klękał – Musimy. Te kaleki, zobacz – wskazał palcem na kolano i błagał o wybaczenie. Dwóch Żydków na Chmurzyńskiego, w którym widział również z wielkimi bokobrodami przyglądało się tej scenie swojego zwariowanego dziadka, ka lectwo Józefa ze zdziwieniem. Reszta towarzystwa nie zwracała i denerwujące asekuranctwo ojca – musimy pomścić. najmniejszej uwagi, pochłonięta wybornymi ciastkami, Pozwolić im dokończyć żywota w niepodległym kraju. kawą, herbatą z cytrynką, karbowanymi paskami Ich poświęce nie nie może pójść na marne. lodów, do których dla osłony przed przezię bieniem Przechodząc obok powstańca z radością rzucił podawano szklankę studziennej wody. półrublówkę do wyciągniętego kapelusza. Kostek mówił coraz głośniej: – Myślisz tylko o zemście. Chcesz nadal kaleczyć, – Słyszałem, że Franciszek Józef wypowiedział powiększać liczbę oŠar? I wszystko to dla jakichś Serbii wojnę. Wilhelm II to samo uczynił w stosunku niepodległościowych mrzonek, żeby móc krzyczeć do Rosji Mikołaja Alek sandrowicza. A tylko patrzeć po wszystkich kątach kraju „Naj jaśniejsza Rzecz- jak również Franz Jósef wyzwie ją na pojedynek. pospolita” Nie dla człowieka ona. (...) Czyli wojna najjaśniejszych cesarzy stała się faktem Skręcili w Konstantego. Na tle szarych kamie- – mówił z ironią. – Ci – wskazał ręką na rozbawione niczek zdecydowa nie wyróżniała się kawiarnia towa rzystwo – jeszcze nie wiedzą. Odechce im się Kazimierza Smoleńskiego solidną fa sadą budynku, lodów, kawy, śmie chów i pląsów... dużymi oknami, a przede wszystkim ogródkiem – To dobrze. Nareszcie! – Szymek podskoczył i dźwiękami muzyki. Okna pierwszej sali zasłonięte z radości. – Wspa niała wiadomość. Będziemy mogli były przezroczystymi Šrankami przepuszczającymi przystąpić do niej, wykorzystamy szansę. Ty nie tylko światło. Dyskretnie przesłaniały widok pójdziesz walczyć? – zapytał. bywalców kawiarni, którzy rekrutowali się z miej- Kostek przystanął i przerażonymi oczami patrzył scowej władzy i śmietanki intelektualnej. Sala na Szymka. Pobladł. Chciał odpowiedzieć, ale druga była ciekawsza. Otwarte okna pozwalały nie mógł, nazbyt drżały mu wargi. Opanował się orkie strze koncertować nie tylko dla bywalców po dłuższej chwili. kawiarni, ale również dla ulicy. Stąd w ogródku – Nie wiem. Wojna nic nie zmieni. Wolność da zajmującym niemal całą szerokość chodnika tłumy nam jedzenie, pracę, przyodziewek...? Nie chciałbym, przechodniów, przypadkowych gapiów chcących ale jeżeli będzie to ko niecznością, jeżeli będzie po słuchać, sprawdzić, czy obywatel Stanisław jedynym rozwiązaniem... pewnie tak. Teraz się Rachalewski zajmuje swój stolik pod oknem i dys- strasznie boję. Ostatecznie „Dulce et décorum est pro tyngowaną postawą wprowadza ład na sali. Chcący patria mori...” – Kostek znowu był ironiczny, cytując również zobaczyć tajemniczego sędziego Leontiewa fragment horacjańskiej ody, których całe wersety nad swoją „sędziowską” kawą, o której pułkownik musieli wkuwać na nudnej łacinie. Kacza nowicz ułożył kuplecik: Z okien kawiarni buchnął walc. Kilka par po- derwało się od stolików i zaczęły pląsy. Obok Wszak cieszy się kusy, przechodziła grupka roześmianych dziewczyn. gdy u mamy Smoleńskiej Spoglądały na nich zaczepnie. Żydkowie przy szlachta pcha do kiszek fusy. stoli ku z ożywieniem dyskutowali o interesach. Przez dźwięki walca przebijał się turkot kół dorożki. Ulica Dalej jeszcze jedna sala, którą okupywali drobni zalana była słońcem. Teraz już nie miał wątpliwości. rzemieślnicy na czele z piekarzem Zdzisławem Kostek był tchórzem, nędznym szczurem z nory przy Maciejczakiem, zajmującym stolik zawsze blisko ulicy Bodzentyńskiej. Ojca nie miał. Jego matka schodów. wynajmowała się do prania brudów u bogatych. Nad prawidłowym funkcjonowaniem kawiarni Z trudem zarabiała na siebie, syna i jego naukę. czuwała zażywna mama Smoleńska, siedząca Za kopiejkę gotowa była podjąć każdą pracę. Żyli za kasą na podwyższeniu. Zawsze uśmiechnięta, z dnia na dzień, bez perspektywy i na dziei. Kostek bacznym okiem śledziła ruchy kelnerów i bufe towej. nadrabiał humorem. Walką o utrzymanie się na po- Ale również uważnie nasłuchiwała odgłosów zza wierzchni przesiąknął do tego stopnia, że poza ciemnego witraża, który oddzielał kawiarnię od sal żarciem przestał cokolwiek więcej dostrzegać. bilardowych. Nieraz dochodziły stamtąd podniesione Nędzny szczur... Szymek odwrócił się i odszedł bez głosy rozgrzanych graczy i nale żało czym prędzej słowa. Czuł się wyjątkowo zmęczony tym dniem, interweniować, by nie było kłótni. niemal okaleczony.

62 Świętokrzyskie nr 14 (18) Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

Krótka nadzieja biezapastnostiu i pasłuszaniju poliaczkow”, przygotowuje się do marszu. Nieje den chciał popatrzeć na carskich zymek jeszcze wylegiwał w łóżku. Nie musiał gierojów. Przerażeni czynownicy, pospiesznie pakujący S wcześnie wsta wać. Z pracy, którą przyobiecał do wagonów kolejowych swoje święte akta, żydowscy mu ojciec, znowu nic nie wyszło. Majster Zieliński kupcy jojczący ze strachu przed Niemcami, dopełniali odkładał decyzję z dnia na dzień, jakby liczył ponurego obrazu ulicy. Banki wypłacały tylko niewielkie na łapówkę albo bał się rozkręcać budowlany inte res kwoty, a mimo to ze sklepów znikło wszystko. Zbliżał w niepewnych czasach. A Szymkowi tak zależało na tej się czas pożogi... robo cie. Nawet zrezygnował z wyjazdu za kordon Już we wtorek po niedzielnych ćwiczeniach Puł- na swój pierwszy obóz szkoleniowy, to znaczy wybrał kownik ponownie zebrał swój zastęp. Poinformo wał najpóźniejszy termin. Skrócił pobyt w Sobkowie, gdzie ich o ogólnej sytuacji. Potwierdził to, o czym z takim w okazałym pałacu mieszkał szkolny ko lega. Bardzo przerażeniem mówił Kostek. Polecał być czujnym chciał zarobić na skautowski mundur. Większość i gotowym w dzień i w nocy. Podziękował za obec- chłopaków z zastępu już go miała, on jeszcze nie. ność i kazał się rozejść, zatrzymując przy sobie Rano ojciec, wychodząc do pracy, znowu powiedział, tylko czterech chłopaków. W tym gronie znalazł się że może spać. To jeszcze nie dzisiaj. Mimo że nie Szymek. Dostali specjalne zadanie. Pułkownik skądś poszedł do pracy, nie mógł ponownie zasnąć. Leżał wiedział, że w prochowni za Wietrznią Rosjanie i bezmyślnie gapił się w suŠt upstrzony cętkami zakopują karabiny. Nową broń i amunicję zabierają much. Ostatnie dni pełne były niespodziewanych ze sobą. Starą niszczą i zakopują. Oni nie mają spotkań, tajemniczych wypraw. żadnej, a przecież zaczyna się wojna. Niechby nawet Na drugi dzień po tym, jak zostawił tchórzliwego stare ka rabiny! Może jeszcze da się z nich co zrobić? Kostka obok kawiarni Smoleńskiego, w mieście zaczął Dostali zadanie przedostania się do środka prochowni się wzmożony ruch, niemal bałagan, którego przyczyną i zdobycie jak najwięcej broni. Poszli nocą. było przede wszystkim carskie wojsko. Na ulicach Przy podchodzeniu do koszar noc wydawała się pojawiły się szerokie furgony zwożące mundur y i buty czarna, za murem było nieco jaśniej. Lecz po placu z magazynów do koszar przy Bazarach i Prostej. kręciło się wielu sołdatów, wzdłuż ogrodzenia spa- cerowały patrole. Prze dostać się na teren prochowni Białe rubaszki, czarne spodnie i czapki winny być i bezpiecznie ją opuści po wykonaniu zadania było zastąpione mundurami polo wymi w kolorze zieleni. niemożnością. Czekali w ukryciu niemal do świtu, lecz Miały przeobrazić gro mady polskich chłopów w ro- ruch nie ustawał, a dogodna okazja się nie pojawiła. syjskich sołdatów niewidocznych dla wroga, karnych Pułkownik postanowił odstąpić od zadania, odłożyć i wytrwałych w boju. Furgony, samochody, kuchnie je na właściwszy moment. Miał nowe polecenie. Muszą polowe, wozy aprowizacyjne i groma dy rekrutów obserwować ruchy nieprzyjaciel skich oddziałów, blokowały ulice. Konne patrole, sołdackie krzyki rozpoznawać uzbrojenie, ustalać ilość, siłę bojową dopełniały zamieszania. Już wiadomym było, że 6 pułk i meldować. Meldować o wszystkim, co wydaje strzelców rosyjskich, czuwający nad „abszczestwiennoj się podejrzane. Łatwo powiedzieć: obserwować,

Kielce Bazary

Świętokrzyskie nr 14 (18) 63 Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

nad stawem, żegnała sołdatów smutnymi dźwiękami marsza „Tęsknota za ojczyzną”. Pułk odszedł w stronę Suchedniowa, lecz w mie- ście ciągle było sporo żołnierzy. Następnego dnia w południe zatrzymał się na Bazarach oddział straży granicznej. Długo biwakował pośrodku placu, dopóki nie zjedzono mięsnych konserw ibochenków chleba zarekwirowanych u Mencla. Popiwszy wodą ze studni, żołnierze odjechali za głównymi siłami. Po nich właś ciwie już nikt nie powinien się pojawić. A tu kolejnego dnia, kiedy Straż Obywatelska ustano- wiona przez prezydenta zaczęła zajmować posterunki na skrzyżowaniach i rogatkach ulic, nieoczekiwa nie po bruku ulicy Leonarda zadźwięczały końskie kopyta. To oddział rosyjskiej kawalerii gnał na Rynek.

Zatoczył koło. Kilku sołdatów wpadło do sklepu Eisenbergów. Kiedy ponownie dosiadali koni, ze sklepu wypadła Taumanowa i wygrażała pięścią. Jeden z kozaków porwał belę drogiego materiału. Już dosiadł konia i pognał ulicą Małą, w której zniknął jego oddział. Kawalerzyści pędzili ulicą Konstantego w stronę dworca. Strzelali z karabinów. Jeden z nich dobył Stara prochownia szabli i z fantazją ścinał uliczne lampy naftowe. Inny rozpoznawać, ustalać, meldo wać! A przecież ulice upodobał sobie strzelanie do manekinów prezentujących były coraz bardziej zatłoczone, wojska znajdowały ubrania w witrynach sklepów. Niszczył wystawy. się w nieustannym ruchu. Dobrze że oddział zniknął pośród pól za Dąbrówką. Jeszcze po południu na Bazarach pojawiło się dwóch Szósty pułk strzelców opuścił miasto 8 sierpnia spieszonych kozaków. Poszukiwali koni. Obiecywali dużo po południu drogą Nowowarszawską. Długo i powoli złotych rubli. Co stało się z nimi – nie wiadomo. Szymek maszerowały szarozielone kolumny obładowane nie śledził ich. Miał do przekazania Pułkownikowi wojennym rynsztunkiem. Wózki kulomiotów zło wrogo infor macje dotyczące kawalerzystów. dudniły na kocich łbach. Kuchnie polowe roznosiły Już następnego dnia na Rynku pojawił się patrol apetycz ne zapachy. Pochód zamykały wozy taborowe austriackich ułanów. Na gniadych koniach, z ko- obciągnięte maskują cym płótnem. Orkiestra strażacka żuszkami i czakami przytro czonymi do siodeł jeźdźcy Sikorskiego, która zwykle kon certowała w parku prezentowali się kolorowo. Lecz ludzie zbliżali się

Rynek

64 Świętokrzyskie nr 14 (18) Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

do nich niechętnie, tylko na zdecydowane przyzwanie. – Cii! – zasyczał i wskazał na zapiecek, skąd Głośno mówiło się o wojsku polskim, a tu pojawili się dochodzi ło chrapanie dziadka. Stary powstaniec mógł Niemcy. Ułani, wypytawszy o drogę, ruszyli w stronę się przebudzić i urządzić przedstawienie. Szydłówka. Tych nie musieli śledzić. To sprzymierzeńcy. Pułkownik... Na to słowo Szymek zareagował Jeszcze tego samego dnia zrobili wypad na ulicę natychmiast. Jednak to nie była senna maligna. Wicek Bodzentyńską do Jarońskiego, żeby kolejny raz dokuczyć stał nad nim i szarpał za ramię. Dotknięciem ręki mu za służalczość wobec cara. Tym razem za wierno- Szymek dodatkowo sprawdził jego realność. Kolega poddańczą deklarację złożoną w imieniu polskiego koła był czymś materialnym, czego nie da się rozproszyć poselskiego. Dom obrzucili kamieniami, wybili szyby prze budzeniem ani przetarciem oczu. Powoływał w oknach od ulicy. I jeszcze przed wieczorem kolejny się na Pułkownika. Pewnie nowe zadanie?... Już wy pad do prochowni. Liczyli, że może jednak uda się stał na nogach. zdobyć choć trochę broni. Dokładnie przeszukali miejsca – Od Miechowa idą polscy Sokoli! Dzisiaj będą gdzie podejrzewano, że zostały zakopane karabiny. Poza u nas. kilkoma przerdzewiałymi gilzami niczego nie znaleźli. Od wielu dni docierały informacje, że polskie Szczegółowo spenetrować ruiny i załomy murów nie wojsko przekroczyło carski kordon. Już jest blisko, było możliwości. Zrobiła się ciemna noc, a oni nie w Jędrzejowie, pod Chęci nami... Upływały kolejny zabrali żadnego światła. A może zakopywanie broni dzień i kolejna noc, a wojska nie było, tylko gadanie to tylko plotka? Nikt przecież nie widział, każdy tylko o nim narastało. Skąd tutaj „polscy Sokoli”. Raczej „słyszał”... Szymek wrócił do domu chyba po północy Wickowi chodziło o Strzelców, może Drużyniaków? i, ledwie obmył twarz, zwalił się do łóżka... Te organizacje były w mieście rozwinięte, ale Rankiem jeszcze zamierzał poleniuchować, gdy Sokoli? Szymek nie słyszał o nich. Wicek musiał nagle posłyszał karabinowe strzały, jakby od cmen- fantazjować. tarza. Długa seria. Ledwie jej głuchy odgłos umilkł, – Rano Pułkownik wyjechał na rowerze. Nam z łoskotem otworzyły się drzwi. Stanął w nich Wicek. kazał być w pogotowiu. Wraca wieczorem albo – Ty jeszcze leżysz? Wstawaj natychmiast! – Wicek, następnego dnia. jak rzadko kiedy, był podekscytowany i stanowczy. O, znowu rewelacja. Pułkownik wyjechał, a im Szymek patrzył na niego niby na zjawę i ciągle nie kazał „być w pogotowiu”. Dlaczego? chciało mu się wstawać, nawet przetrzeć oczu, żeby Po paru minutach Szymek był gotowy. Jeszcze przepędzić sennego intruza. Wicek nigdy do niego zapytał o plecak z porcjami żywnościowe, bielizną nie zachodził, chyba nawet nie znał adresu. Przez i kocem. ostatnie dni biegali razem, więc teraz nie może – Brać go? uwolnić się od jego widoku. – Nie, nie! Pułkownik nic o plecakach nie mówił. – Słyszysz? Szymek! Pułkownik nas wzywa. Jeszcze będzie czas, wojna dopiero się zaczyna.

Plac Katedralny

Świętokrzyskie nr 14 (18) 65 Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

Ulica była spokojna. Zamieszanie towarzyszące ich marsz, zbierając informacje o sołdatach, a jeżeli ewakuacji wojsk rosyjskich i magistrackich urzędników nadarzała się okazja, bijąc wroga. ustało. Na ulice powróciła codzienna senność. Szymek i Wicek oniemieli. Już jest polskie wojsko, Pogłębiało ją jaskrawe słońce. Żydki wylegli przed kawaleria, sztab. Na murze przyklejony manifest, sklepy i zapraszali do środka nielicznych przechod- informujący o Rządzie Narodowym utworzonym niów, oferując „nowiutki, bardzo śliczny towar, jaki w War szawie, o JózeŠe Piłsudskim jako komendancie elegancki”, czyli niepotrzebne nikomu resz tki dawnych polskich sił zbrojnych. Najtrudniej było uwierzyć zapasów. Na Rynku pojawił się konny patrol. Ktoś w podpis: „Rząd Narodowy. Warszawa 3 sier pnia”. krzyknął, że to beliniacy. Już są w mieście. Trzy Jak to wspaniale brzmi. Rząd Narodowy! U dołu konie przegalopowały środkiem placu i kierowały jeszcze kilka linijek. „Kadry armii polskiej wkroczyły się w Małą. Szymek i Wicek popędzili za nimi. na ziemię Króle stwa Polskiego. Zajęły je w imieniu Patrol skręcił w Konstantego i pognał w dół. Nie Rządu Narodowego. Z dniem dzisiejszym cały naród mieli szans dogonić go. Zatrzymali się obok kawiarni skupić się winien w jednym obozie pod kierownictwem Smoleńskiego, która o tej porze była jeszcze pusta. Rządu Narodowego. Poza tym obozem zostają tylko Kilku młodzieńców szybkim krokiem zmierzało w stro nę zdrajcy, dla których potraŠmy być bezwzględni”. Jeszcze kościoła. Ruszyli za nimi. Przez Plac Panny Marii jeden podpis: „Komen dant polskich sił zbrojnych”. skierowali się ku pałacowi, do niedawna siedziby Rząd Narodowy i Komendant! Zbrojne powstanie! gubernatora, który wczoraj zajęli komisarze Boerner Oczy okrutnie piekły, jakby wiatr rzucał w nie i Litwinowicz dla wojskowego sztabu. garściami piachu. W gardle ściskało, w piersiach dusiło. Jakby od wielu godzin biegali po mieście, padali Obok dzwonnicy, na gniadoszu siedział polski żoł- i czołgali się w Dołach Siekluckiego... bardzo ciężko nierz, jeden z Sokołów. Ludzie szeptali, że to Wieniawa. oddychać. Trudno powstrzymać łzy... Chyba jeszcze Karabinek oparł na kolanie, maciejówkę z orzełkiem nie dorośli do prawdziwej wojaczki? Ci na koniach przesunął na tył głowy, mundur szaroniebieski. i ten na warcie niewiele byli od nich starsi, a jednak Wspaniały junak. Bystrym okiem omiatał plac, jakby nie płakali... Łzy pociekły po policzkach. Szymek szukał wroga. Podjechał do niego drugi jeździec. kucnął, niby zawiązać buty, dyskretnie obcie rał oczy Szeptali ze sobą spoglądając w stronę Szydłówka. rękawem koszuli. Wicek odwrócił się i też coś czynił To był Staszek Hempel zwany Waligórą. W lipcu przy twarzy, jakby również płakał. Dobrze że nikt przyjeżdżał do nich jako wysłannik drużyn strzeleckich nie zwracał na nich uwagi. Pierwszy przełamał się i organizował tajny oddział wywiadowczy, który Wicek, lecz tylko częś ciowo. Nie głosem, bo chyba miał śledzić ruchy wojsk rosyjskich. To dla niego ciągle nie mógł wydusić ze skurczo nego gardła słowa, pracowali podczas ostatnich dni. Znali go więc dobrze. ale skinieniem głowy pokazał, że muszą iść dalej. (…) Mogli podejść i porozmawiać, ale... Szymek i Wicek Przyspieszyli kroku. Do krakowskiej rogatki nie zatrzymali się jednak. Poszli w stronę pałacu była blisko wior sta, a wojsko mogło nadejść tylko biskupiego. Zdrożone konie, niewojskowo osiodłane, z tamtego kierunku, skoro zmierza od Chęcin. Przed obgryzały drzewka, do których zostały przywiązane. nimi i za nimi zdążały niewielkie grupy młodzieży. Obok nich Sokoli. Jeden smarował maścią zranioną Zauważyli znajome twarze Jurka Soleckiego, Edka nogę konia. W podcieniach gmachu przy drzwiach stał Gluta, Ryśka Zebrzydowskiego, Kazika Wiejaka na warcie skaut. Karabin z długim bagnetem sztywno i jeszcze paru chłopaków. Nawet w którymś mo- trzymał na ramieniu. Stał nieruchomo, chociaż dookoła mencie mig nęły złote włosy Marysi Ryglówny, panował spory ruch. Rozsadzała go duma, że to jemu uczennicy siedmioklasowego gimnazjum pani Marii przypadła pierwsza warta. W pobliżu, z zasępioną Krzyżanowskiej, którą Szymek poznał na ostatnim miną przechadzał się oŠcer, którego szarżę można przedwakacyjnym balu. Marysia zauważyła go również było poznać po czerwonym sznurku przy mundurze. i uśmiechnęła się promiennie. Nie mógł poczekać To Belina, komendant kawalerii – obiektu marzeń na nią. Wicek pędził jak oszalały, a on musiał biec i sennych zjaw każdego chłopaka. Przybył z ułanami, za nim. Poza młodzieżą nikt z dorosłych nie zmierzał by pomóc komisarzom zająć miasto. w stronę krakowskiej rogatki. Szły co prawda dwie Ułani pierwsi zaczęli strzelecką awanturę. Już ma trony, trzech starozakonnych i wieśniak w suk- w nocy z 2 na 3 sierpnia w pobliżu Kocmyrzowa manie pamiętającej czasy Kościuszki, ale oni się przekroczył na dwóch bryczkach granicę Kongresówki nie spieszyli. Szli równym, powol nym krokiem, więc siedmioosobowy patrol pod dowództwem Beliny. Mieli nie wieść o zbliżaniu się polskiego wojska ciągnęła zdobyć wiadomości o rosyjskich siłach przygranicznych. ich w tamtą stronę. Właściwie gdyby nie uczniacy, W Skrzeszowicach przypadkowo prze płoszyli kozacki na ulicy panowałaby przerażająca pustka. Szymek szwadron, a w majątku Kleszczyńskiego zarekwirowali nie miał czasu zastanawiać się nad jej przyczyną. konie. Syn dziedzica – Dzik-Kleszczyń ski – powiększył Musiał jeszcze przyspieszyć, gdyż Wicek znowu ich oddział, przystając do nich. Do Krakowa powrócili uciekł mu parę kroków. na koniach jak prawdziwi ułani. I od tamtej nocy cały Za posiadłością Karsza skręcili w prawo. To już czas na czele strzelców i drużyniaków, zabezpieczając krakowska rogatka i długa perspektywa ulicy.

66 Świętokrzyskie nr 14 (18) Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

w Królestwie, w walce o własną wolność. Dość sporów i waśni. Dość pustych haseł: pracy zludem, oświecenia, rewolucji społecznej, równouprawnienia. Dość kola- boracji i sabotażu. Teraz wszyscy powinni być tylko żołnierza mi pod wodzą Komendanta Piłsudskiego. Już jest narodowy rząd, pierwsze oddziały, potrzebna jest wielka powstańcza armia... Oczekujących na żołnierzy było coraz więcej, lecz ciągle przeważała młodzież. W równych szeregach stały trzy zastępy skautów ze szkoły handlowej, niemal cała drużyna im. Czachowskiego: „Psy” Pułkownika, chociaż jego sa mego nie było, „Kukułki” Kazika Pluty i zastęp Kowalczewskiego. Wielu skautów miało kwiaty. Szymek nawet nie zauważył, kiedy zebrało się ich tylu i kiedy przykładnie ustawili się w szeregi. Ponownie spojrzał w perspektywę ulicy. Strzelcy byli już blisko. Wynurzali się z kurzu drogi. Szli w dość swobodnym szyku. Na ich czele jechało kilku konnych. Kroczący z boku trębacz podawał melodię. Zachrypnięte gardła śpiewały:

Rej, strzelcy, wraz, nad nami Orzeł Biały, a przeciw nam śmiertelny stoi wróg; wnet z naszych strzelb piorunne zagrzmią strzały, a lotem kul kieruje Zbawca Bóg! Więc gotuj broń i kule bij głęboko, o ojców grób bagnetów poostrz stal, Gdzieś na jej końcu, niemal na wysokości Karczówki na odgłos trąbki twój sztuciec bierz na oko, unosił się obłok kurzu. Musiał tam szaleć wiatr hej, baczność! Cel! i w łeb lub serce pal! albo kroczyły setki nóg. Obłok był duży. Zbliżał Hej, trąb, hej, trąb, się powoli. Przystanęli na chodniku pośród innych strzelecka trąbko w dal! gapiów. Większe i mniejsze grupki młodzieży stały A kłuj, a rąb w cieniu drzew albo siedziały na trawie porastającej i w łeb lub w serce pal! brzegi ulicy. Wszyscy żywo dyskutowali. Co chwilę ktoś wychylał się, wybiegał na środek i spoglądał Pierwsze szeregi nadeszły na ich wysokość. w perspektywę drogi, po raz kolejny usiłował określić Na czele na kasztance jechał Komendant. Średniego odległość do obłoku kurzu. Każda informacja wzbudzała wzrostu, szeroki w barach, cien ki w pasie, w siwym komentarze. Niecierpliwość bra ła górę. stroju strzelca bez naramienników. Spod daszka czapki strzelały głęboko osadzone oczy, usta uśmie chały To pierwsze od pięćdziesięciu lat pojawienie się się przez sumiaste wąsy. Obok niego obywatel polskiego wojska. Wojska, co prawda formowanego Sirko, czyli wszystkim dobrze znany i podziwiany za pozwoleniem i pod skrzydłami jednego zaborcy za więzienia, za Syberię i wspaniałe książki Wacław przeciwko drugiemu, ale posługującego się ojczystym Sieroszewski. Z drugiej strony Gustaw Daniłowski. językiem, własnymi komendami, we własnych strojach, Też pisarz popularny pośród młodych za „Jaskółkę”, z orzełkiem na czapkach, pod polskim dowództwem pokazującą pepeesiaków na przełomie wieków. A dalej wreszcie. Woj ska, do którego przygotowywali się piechota, na której czele dziarsko maszerował Herwin. od szeregu lat. Czekali na nie dziadowie, czekali Szli Strzelcy po kryci białym kurzem szosy, pochyleni ojcowie, a doczekali się dopiero synowie. Wstąpią pod ciężarem plecaków i karabinów. Po twarzach do jego szeregów, kompanię kadrową przekształcą ich lał się pot. To od południowego słońca, które w zwycięską armię. Nie będzie już Klerykowa ani czekało na nich tu w mieście od szeregu dni. Szli Priwiślańskawo Kraja. Jednakowo Borowicz, jak Radek młodzi chłopcy, niemal rówieśnicy Szymka. i Zygier zamienią się w prawdzi wych żołnierzy. Nie będzie już potajemnych czytań „na Górce” ani skrytych Idą strzelcy, patałachy recytacji Zygiera. Czas dorastania się skończył, nadszedł Od Krakowa i od Chęcin, czas walki. Czas Rafała Olbromskiego i Krzysztofa w rękach kije, na plecach łachy. Cedry. I legionów. Ale nie na obczyźnie: we Włoszech, Czy na długo starczy chęci? w Hiszpa nii, na San Domingo dla ujarzmienia wolnych ludów. Tutaj. Tutaj! Na rdzennej ziemi piastowskiej,

Świętokrzyskie nr 14 (18) 67 Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

Kostek zburzył powagę chwili głupim wierszykiem. wyprzedziło skautów, którzy musieli zrezygnować Ktoś odwró cił się do niego i podstawił pod nos z marszu w uporządkowanym szyku. Zatłoczo nymi, zaciśniętą pięść. Inny dał kuksańca w bok. Kostek od wysokości rządowego gimnazjum, chodnikami musiał zamilknąć. Stchórzył i przeniósł się do innej nie sposób było iść dalej. Cisza, przerywana tylko grupy. szuraniem, paraliżowała myśli, unieruchamiała Na ulicy znowu gruchnął śpiew. Znali tę stycz- oczy, wykwitała na policzkach czer wonymi różami. niową pieśń. Wielokrotnie nucili ją na ćwiczeniach, Dobrze że trębacz dość szybko ją zakłócił, za mienił szczególnie podczas leś nych marszów. Przyłączyli w melodię mrożącą krew w żyłach. Melodię skazaną się do żołnierzy. przez carat na śmierć i zagładę, uwięzioną w śniegach Syberii, zakra towaną w kaźniach. Runął Mazurek Graj, trąbko, graj, jak grałaś przez wiek cały Dąbrowskiego. Wy prężyły się żołnierskie piersi, do marszu tym, co szli do Polski bram. a krok stał się paradnym, jakby Strzelcy chcieli Słysz, bracie, słysz, minionych lat sygnały przebudzić mieszkańców miasta i przypomnieć im sztafety znak z kolei dają nam. legionowy hymn. Więc gotuj broń... Zafalowały chodniki. Na twarzach pojawiło się zakłopo tanie i przerażenie. Tylko co niektóre kapelusze Buchał śpiew z młodych piersi. Skauci, rozluźniając lekko uniosły się nad głowy. Nawet dało się zauważać szeregi, zaczęli iść razem z czołem kolumny. Ktoś, dyskretne uśmiechy i pospieszne przemykanie pod wykorzystując krótką przerwę w śpiewie, krzyknął: ścianami domów. Kilka nieśmiałych, stłumionych – Niech żyją polscy strzelcy! okrzyków, kilka kwiatów rzuconych z balkonów, trochę Jeszcze ktoś krzyknął, ale głos został stłumiony skrycie obcieranych łez. Zaskrzypiały drzwi pospiesznie przez śpiew. Nieoczekiwanie trębacz przerwał, umilkł zamykane, zastukały okiennice sklepów. Przez szpary również śpiew. Tylko szur got nóg nie ustawał. Teraz między deskami, zza lekko uchylonych Šranek błyskały słychać go było wyraźnie. Poszli wzdłuż posesji oczy nie zbyt życzliwie śledzące przybyszów. Karsza. Znowu trębacz dał sygnał i gruchnęła nowa A oni szli, choć nie z ziemi włoskiej ale z Galicji, melodia. szli dziarsko mimo zmęczenia, mimo upalnego słońca, mimo ciężaru tornistrów i karabinów, mimo... Raduje się serce, raduje się dusza, Za nimi grupki umorusanych wyros tków, którym Gdy Pierwsza Kadrowa na Moskala rusza. ta „deŠlada” bardzo się podobała. DeŠlada bez Oj da, oj da dana, kompanio kochana, werbli, zwartych szyków i rosyjskich komend. Tuż Nie masz to jak Pierwsza, nie! za wyrostkami szła powoli przyrastająca grupa co odważniejszych cywilów. Miało ich być więcej, Melodia skoczna, zawadiacka, ale słów nie znali. tak obiecywał Komendant. Miano przyjmować ich Melodię słyszeli w parku wykonywaną przez orkiestrę owacjami, masowo wstępować do szeregów... Ale Sikorskiego, lecz słowa... Musiano je ułożyć niedawno, przez te kilka dni forsownego marszu od Ole andrów bardzo niedawno... tutaj już obyli się z goryczą... Na Placu Panny Marii Szymek starał się dotrzymać kroku i z zachwytem powitały ich kobiety bukietami róż. Woleliby łyk przysłuchiwał się melodii. zim nej wody, miskę byle jakiej zupy. Kobiety rzewnie płakały. Nad kim! Komendant i sztabowcy odbili Chociaż do Warszawy długą mamy drogę, w lewo do gubernialnego gma chu, by jak najszybciej Ale przejdziem migiem, byle tylko w nogę. złożyć wizytę biskupowi Łosińskiemu i uzyskać Oj da, oj da dana... błogosławieństwo dla sprawy. Reszta poszła da lej. Na Konstantego drogę zastąpili Strzelcom kelnerzy Więc Kielce będą tylko przystankiem, miejscem z poblis kiej kawiarni. Wreszcie podali jakieś napoje. zaciągu żoł nierza. Jak zawsze główny bój rozegra Po co ciastka? Mama Smoleńska pozdrawiała szerokim się o Warszawę. Mieć sto licę, to mieć cały kraj. (…) uśmiechem. Ktoś doskoczył do jednego i drugiego Entuzjazm maszerujących jakoś nie udzielał piechura, siarczyście ucałował i wetknął w rękę się stoją cych na chodniku. Ludzi co prawda było bukiet polnych kwiatów. znacznie więcej niż na szosie krakowskiej, lecz Scenę tę z zainteresowaniem ob serwowali dwaj większość zgromadzonych milczała. Może to z po- starozakonni. Nie rozumiejąc tego pośpiechu, wrzasków wodu niezrozumiałości piosenki? Niektórzy nisko i kwiatów zniknęli w sklepie tuż za teatrem Olędzkiej, pochyla li głowy i skrycie zerkali na maszerujące przytrzymując jarmułki w obawie zerwania przez szeregi. Nie przyłą czali się do nich. Tylko młodzież podmuch wiatru powstałego z tego zamieszania. dziarsko kroczyła chodnikami i co chwilę ktoś Znowu dało się słyszeć szurgot okiennic nasuwanych wznosił patriotyczny okrzyk, chcąc pokonać śpiew, na przeszklone witryny i łoskot zamykanych drzwi. jakiś kwiatek spadał pod umęczone nogi. Piosenka Piechurzy poszli dalej. Konstantego, potem Ruską się skończyła. Kilkanaście minut szli w ciszy. Już w stronę dwor ca. Tutaj mieli biwakować, zakończyć zbliżali się do kościoła. Czoło kolumny znacznie ten męczący i wstydliwy marsz. (…)

68 Świętokrzyskie nr 14 (18) Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

– Diabli, chwili odpocząć nie dadzą. Spokojnie – Byliśmy na szkoleniu, w Nowym Sączu. Cały zjeść okruszyny chleba. Nadali ich, szatańskie drużyniacki zastęp, same franty. W Kongresówce franty – narzekał strze lec, kiedy Szymek przechodził batiuszka car mocno dzierżył łapą żandarma. obok. Na jego czapce błyszczała srebrna odznaka My przez granicę nie pierwszy raz, najczęściej Drużyn Strzeleckich. koło Ojcowa. Każdego roku na wakacje. Szkolić się – Obywatel drużyniak? – zapytał Szymek. Wydawało nada. Dwa tygodnie w Nowym Sączu. Do południa mu się, że uczynił to nazbyt obcesowo. ćwiczenia polowe po lasach, wzgórzach i wąwozach. Pytany spojrzał na niego niechętnie. Po południu wykłady. Jak na kursie żołnierskim. – Myślisz o blasze? – pokazał ręką na odznakę. Do podoŠcera, a nie daj Bóg oŠcera, mi daleko. – Tak. Wolałem żołnierski. Po mobilizacji Franciszka Józefa – Zgadza się częściowo. Drużyniakiem byłem. wielu chłopaków odeszło. Zawi sza, Grudziński, Teraz strzelcem tylko. – Widząc zdziwienie na twarzy Olszyna, Rokita. Kilku wróciło do Kongresówki, żeby Szymka, mówił dalej. – Drużyniakiem byłem dopóki mobilizować naszych. Pierwszego sierpnia zerwali komendant Żegota nie przyprowadził nas z Nowego nas nocą, ciemne franty. Poprowadzili na rynek Sącza do Krakowa i nie podporządkował Strzelcowi, i Wilk strzelił płomienną mowę, że wojna. „Wojna! frant. Piłsudski kazał zamienić się między sobą To straszne słowo do każdego domu przy nosi strach odznakami. Ja zatrzymałem swoją... i rozpacz. Nam radość. Spali dom niewoli. Niech się – Obywatel nie wykonał rozkazu Komendanta? święci wojna!” Gadał i gadał. Nazajutrz poszliśmy – Eee, zaraz „nie wykonał rozkazu”. Dobry frant. na dworzec i pociągiem do Krakowa. W Dolnych Chłopie, zamiana była dobrowolna, nikt niczego nie Młynach, gdzie zalegliśmy, Żegota powiedział, musiał. Piłsudski powiedział tak, żeby zatrzeć różnice że w takiej chwili wszyscy muszą być razem. (…) między drużyniakami a strzelcami. Ja od początku Trzeciego sierpnia Norwid, strzelecki komendant byłem w Drużynach, nie chciałem się z nikim zamieniać. Krakowa, wybrał nas siedemdziesięciu pięciu Szymek wiedział, że szybko rozwijający się i powierzył Bukackiemu. Dano te pukawki i po sto Związek Walki Czynnej nie mógł długo pozostawać ładunków, i kazano czekać w pogotowiu. Popro- w konspiracji. W 1910 roku oŠcjalnie powołano wadzono do Oleandrów. Czekał nas Piłsudski w Krakowie Strzelca, a we Lwowie Związek Strze- i Sosnkowski. Przyszedł podobny oddział ze szkoły lecki. Natomiast część Narodowej Demokracji, letniej związków strzeleckich. Komendant powiedział przeciwna rosyjskiemu serwilizmowi Dmowskiego, krótko: „Chłopcy! Nie ma drużyn, nie ma związków, powołała Polskie Drużyny Strzeleckie. Organizacje jest jedno wojsko polskie. Koniec swarom. Z dniem długo rywalizowały ze sobą, chociaż ten sam cel dzisiejszym wspólnie wypowiadamy wojnę Moskwie! i osoba Komendanta powinny łączyć. Jednak Galicja Na znak pojednania zamieńcie się orzełkami z Królestwem rzadko się dogadywała. Trzeba i bla chami”. Krótko powiedział. (…) po chwili dodał: było wiele podchodów, boczenia się, dąsania, „Żołnierze! Spotyka was ten zaszczyt niezmierny, uzgadniania, przeprosin, wiele cierpliwości. I to nie że pierwsi pójdziecie do Królestwa i przestąpicie zawsze skutkowało. Z lada powodu stare waśnie granicę rosyjskiego zaboru, jako czołowa kolumna odżywały natychmiast albo jak drzazgi sie działy Wojska Polskiego, idącego walczyć za oswobodzenie za paznokciami dając o sobie znać przy każdym ojczyzny. Wszyscy jesteście równi wobec oŠar, jakie nieostrożnym dotknięciu. Przykładem może być ten ponieść macie. Wszyscy jesteście żołnierzami. Nie żołnierz, którego Szymek zagadnął, a który wycią- naznaczam szarż, każę tylko doświadczonym wśród gnął z kiesze ni pajdę suchego chleba i starannie was pełnić funkcje dowódców. Szarże uzyskacie ją przeżuwał. Nie zdradzał ochoty do rozmowy. w bitwach. Każdy z was może zostać oŠcerem, jak – Obywatel z Galicji? – Szymek był nazbyt również każdy oŠcer może znowu zejść do szere- ciekawy narodowych spraw, żeby od razu zrezygnować gowców, czego aby nie było... Patrzę na was, jako z dalszego indagowania. na kadry, z których rozwinąć się ma przyszła armia – Co ty mi tak obywatelujesz? Jestem Władek polska i pozdrawiam was, jako pierwszą kadrową Kodźbiał, mów mi po imieniu, i z Warszawy. Mokotów, kompanię...” Ścisnęło w gardle, łzy zakręciło Szeroka 14, gdybyś chciał się komu pochwalić w oczach... I poszlimy aż tutaj. znajomością ze mną, jasny frant. Trudna to była opowieść. Przerywana łamaniem Szymek powinien gwałtownie zaprzeczyć, nawet chleba, kruszeniem go i połykaniem, momentami oburzyć się za posądzanie o babskie skłonności. zastanowienia. Długa. Chwilami dźwięczała w niej Wiedział, że konspiracja obo wiązuje nadal. Lecz żałość. Lecz szczera. Szymek poczuł do Władka Władek nie zwracał uwagi na jego miny. Łamał sympatię, w myśli dał mu pseudonim „Frant”. Wziąłby chleb, dla lepszego przełykania kruszył go w palcach go w ramiona, gdyby wypadało. Żal mu się zrobiło, i wsadzał do gęby. Udawał starego wiarusa. Mówił że jadł suchy chleb. Zaprosiłby go na obiad, lecz powoli. Nie przerywał oracji nawet w momencie żołnierzom nie wolno było oddalać się poza plac. Już przełykania. A Szymek po pierwszym jego zdaniu chciał zapytać o Michałowice, Miechów, Jędrzejów. zrezygnował z protestu. Chłonął każde słowo. Miejscowości te znał z pieszych wycieczek zorganizo-

Świętokrzyskie nr 14 (18) 69 Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

wanych w ubiegłe wakacje, gdy ktoś nieoczekiwanie go na siedzeniu. Ubrudzili ręce krwią. Nie było krzyknął mu do ucha „Czuwaj” i uderzył w ramię. w co je wytrzeć, a krew pachniała wiosenną koni- Odwrócił się. Obok stał radośnie uśmiechnięty czyną. To ich pierwszy kontakt z krwią pochodzącą Pułkownik, a tuż przy nim jakiś skaut. od kuli. Co z nią zrobić? Wycieranie w spod nie nie – Obywatelu szeregowy, skaut Pietrzyk melduje się... skutkowało. Kryjąc ręce w kieszeniach, zawró cili Władek nie dał mu skończyć. Chwycił go w ramiona w stronę dworca. Krew obmyli dopiero w Dąbrówce. i przytulił mocno. Był szczerze uradowany przybyszem, Tuż za ulicą Czystą stał wojskowy posterunek. Dalej jakby nie widzieli się wiele miesięcy. nikogo nie puszczano. Zawrócili. Szymek już spotkał tego skauta. W czerwcu „Kukułki” Karabinowe salwy ciągle wstrząsały miastem. Przy Kazika Pluty gościły pięciu skautów z Warszawy. Dużej strze lanina wzmogła się, potem przeniosła Między nimi był ten... Nie znałby jego nazwiska, na Leonarda. Również od Bodzentyńskiej dochodziły gdyby się nie zameldował Władkowi. Oprowadzali odgłosy pojedynczych detonacji. Przez Plac Panny ich wtedy po Kielcach, potem po górach. Trzeciego Marii a następnie Nową przedostali się na Wesołą. dnia odprawili w stronę Ojcowa... Na ulicach wzbu- W bramie domu Suligi spotkali braci Massalskich. dzali sensacje ciemno-szarymi mundurami, a przede Byli równie jak oni przerażeni izdezorientowani. Kule wszystkim krótkimi spodenkami. Dryblasy w krótkich ciągle gwizdały. Przemknęli pod ścianami domów spodenkach! – gorszyły się damy. Po ich odejściu na Pocztową. Tutaj spotkali strzelca przyczajonego wszyscy chcieli mieć taki skautowski mundur. w bramie. Od niego dowiedzieli się, że do miasta – Jurek, gdzie cię diabli ponieśli, cholerny francie? powróciło rosyjskie wojsko. Nie wiadomo jak go – Obywatelu szeregowy, obywatel wie, że skaut dużo. Jest rozkaz Zbigniewa, czyli Tadeusza Kas- Pietrzyk prze znaczony jest do wykonywania zadań przyckiego, by cywile siedzieli w domach. Oni też specjalnych. Wracamy ze ska utem Włodkiem – muszą to uczy nić. Rozkaz jest rozkazem. Strzelec, wskazał ręką na Pułkownika – z rozpoznania pozycji mimo młodego wieku, był bardzo stanowczy. nieprzyjaciela... Nie radził nawiązywać z kimkolwiek kontaktu. Nie skończył. Niespodziewanie z ulicy Ruskiej Jeszcze będzie czas wstąpić do wojska, gdy carscy wyjechał rosyj ski samochód wojskowy i zatrzymał się ustąpią. Niedługo Strzelcy wyrzucą ich za miasto, na zakręcie. W stronę usta wionej do odprawy frontem zgniotą w lasach. Do domu! Natychmiast! Szymek na dworzec kompanii Zosika zagrał karabin maszynowy. i Pułkownik byli zaprzysiężeni w orga nizacji Nieco górował. Ze ścian budynku posypał się tynk. młodzieżowej o cechach wojskowych, musieli więc Komendant placu – Tadeusz Kasprzycki – krzykiem posłu chać rozkazu. wydawał rozkazy: Strzelanina trwała do późnego wieczora. Od Nie- – W tył zwrot! Ogień paczkami! wachlowa, Szy dłówka, potem również Domaszowic Kompania odwróciła się sprawnie. Pierwszy nasilała się i przybliżała. Patrole powracające z roz- szereg przyklęknął i strzelał z kolana, drugi stojąc. poznania, meldowały o obecności wroga na wszystkich Zza samochodu wyłoniła się dorożka. Woźnica nie kierunkach. Czternasta dywizja kawalerii i pogra- mógł uspokoić spłoszonego konia. Na zakręcie nicznicy zaciskali wokół miasta pierścień. Obserwator wypadł z dorożki strzelec Oko. Był ranny w głowę. z dachu dworcowego budynku nieustannie meldował Władek krzyknął do Szymka i Pułkownika, żeby o kozackich podjazdach krążących w zasięgu wzroku. natychmiast wycofa li się za budynek, a sam skoczył Przeciwko nim wysłano plutony Her wina, Kroka, do karabinu. Skaut Pietrzyk przywarł do ziemi. Tatara i Bilińskiego. Stoczyły krótkie lecz zażarte Samochód ledwie zatrzymał się, już ruszył. Lecz pojedynki. Przed nocą większość z nich powróciła jego karabin maszynowy nie milkł. Ktoś zwalił się ma dworzec. Uspokoiło się, ucichło, bo przecież odgłosy na ziemię. Chyba to jeden z austriackich oŠcerów. pojedynczych strza łów nie można brać za bitewną Samochód zygzakował i zawracał w stronę Ruskiej. wrzawę. Noc upłynęła spokojnie nie licząc dwóch Ktoś już strzelał w jego kierunku. Samochód detonacji. To Herwim, który zluzował na dworcu plu ton odjeżdżał. Szymek i Pułkownik, wykorzystując Bukackiego, wysadzał tory. Nocą otrzymał meldunek, znajomość podwórek, ruszyli za nim. Gonić ulicą że Rosjanie przygotowują za Zagnańskiem pociąg było niebezpiecznie ze względu na kule, które pancerny. Dla bezpieczeństwa należało zniszczyć pacały coraz gęściej. Nie mogli go dopędzić. Znikł tory kolejowe. (…) im z oczu, gdy skręcił w stronę Rynku. Na tarasie Tej nocy Szymek spał bardzo niespokojnie. kawiarni Smoleńskiego, ugodzony kulą w brzuch, Prześladowała go obawa, czy zdąży zaciągnąć leżał radca Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego się do Strzelców i dostatecznie powo jować, nim Sielski. Nikt nie udzielał mu pomocy. Otaczający ojczyzna zostanie wyzwolona. Uczyniłby to wczoraj go ludzie byli przerażeni nagłą strzelaniną ikrwią wbrew rozkazom strzelca z ulicy Pocztowej, gdyby wyciekającą spod ubrania. Ranny krzyczał z bólu, nie obowiązywało go postanowienie o wstąpieniu prosił o ratunek. Nawet Szymek i Pułkownik stali do wojska całym zastępem. Nocne detonacje, bezradni. Dopiero po dłuższej chwili ktoś sprowadził od których dźwięczały szyby, dodatkowo pogłębiły dorożkę. Szymek i Pułkownik pomogli ułożyć wątpliwości. Był przekonany, że tak głośno przychodzi

70 Świętokrzyskie nr 14 (18) Strzelcy i Sokoły – fragmenty*

tylko wolność. Usnął dopiero nad ranem. Więc podddziałów bliskie było paniki. Walka o Czarnów kiedy ponownie odezwały się rosyjskie działa, powoli zamierała. Tylko na dworcu ciągle trwała był bardzo zaskoczony i zdezorien towany. Do kąta ożywiona strzelanina. Niewielki pluton Herwina na zapiecku wciskał się dziadek. Drżał ze strachu, bronił się zajadle. Mimo gradu pocisków twardo przecież z trzema rotami piechoty i sotnią kozaków stawiał czoła. szedł na nich okrutny Gołubow. Na taborecie przy stole siedział z try umfującą miną Wacek, jakby Szymek odrzucił lornetkę. Nie zważając na protesty cieszył się z kanonady Rosjan. Reszta rodzinki Mariana, zbiegł po schodach. Ruszył w stronę dworca. gdzieś znikła, rozpłynęła się z pierwszym hukiem. By zdążyć! Ulicą Tadeusza, przez strumień Silniczki, Szy mek pospiesznie ubrał się i wybiegł do miasta. obok kościoła świętego Woj ciecha, wzdłuż strugi Postanowił odszu kać Wicka albo Mariana Kucałę. Stanisława aż do Pocieszki. Nigdzie ni ży wego ducha, Najbliżej miał do Mariana. Zna lazł go na strychu tylko nad głowami huczące sznury pocisków. Jeszcze domu. Uzbrojony w lornetkę obserwował kano nadę kilka jardów. Stanął przed placem targowiska. Już przez okienko umieszczone w szczytowej ścianie. widać było kolejowe wały. To zza nich do niedawna Użyczył optycznego przyrządu Szymkowi. stukały strzeleckie werndle. Teraz panowała tutaj Nad miastem gęsto krzyżowały się smugi ro- cisza. Tylko sołdackie kule pacały gęsto. Świst jak syjskich i austriac kich pocisków. Odgłosy strzałów śmignięcie batem i głośne pac, pac, pac... Za nasypem dolatywały ze wszystkich stron. Na Szydłówku nikogo nie było. Zginęli albo odeszli. ziorały ogniem artyleryjskie lufy. Pociski, znacząc Na zalane słońcem targowisko kule sypały się jak tory jasnymi smugami dymu, leciały na dworzec grad. Nie przejdzie. Obleciał go strach. Nie zdążył! kolejowy i na folwark w Czarnowie. Szczególnie Pochylił głowę jakby pła kał. gęsto sypały się na folwark. Zrzadka odpowiadały im działa austriackie. Ich szrapnele pojedynczo rozrywały się nad chałupkami Szydłówka, nie Ilustracje ze zb. Krzysztofa Lorka wyrządzając większych szkód. Dwór w Czarnowie zaczął płonąć, a po paru minutach stodoły i fol- warczne zabudowania. Strzelcy, zajmujący pozycje za drzewami, nasypami rowów, nierównościami terenu i budynkami, skutecznie powstrzymujący *Okaleczone ptaki oraz Krótka nadzieja, to fragmenty sołdatów, zaczęli się wycofywać. Pospiesznie powieści Strzelcy i Sokoły, nagrodzonej w ogólno- zbierali plutony i odchodzili w stronę Białogonu. polskim konkursie literackim zorganizowanym przez Winni szybko obejść Karczówkę. Jej wyniosłość była środowisko Lublina, a opublikowanej w Ludowej gwarantem bezpieczeństwa. Zachowanie niektó rych Spółdzielni Wydawniczej w 2002 roku.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 71 Wybuch l wojny światowej. Z zapisków ks. Józefa Rokosznego

Prof. dr hab. Wiesław Caban Prof. dr hab. Marek Przeniosło

dyskusje na temat możliwości uzyskania niepodle- głości po zakończeniu działań wojennych. Starał się więc przedstawić na ten temat opinie wszystkich warstw społecznych, poczynając od duchowieństwa diecezji sandomierskiej i diecezji kieleckiej poprzez ziemiaństwo, inteligencję, mieszczaństwo, chłopów i Żydów. Są to najciekawsze partie wspominanego diariusza, którego dwa tomy zostały opublikowane w 1998 roku2. Ale ks. J. Rokosznego interesowało również to, co o sprawie polskiej myśleli żołnierze walczących stron. Jeżeli tylko nadarzała się okazja, pytał Rosjan, Austriaków i Niemców, co sądzą na temat możliwości odzyskania przez Polskę niepodległości. Odnotowane odpowiedzi dają ciekawe wyobrażenia o traktowaniu kwestii polskiej przez tych, którzy na linii frontu przelewali krew za cara lub cesarza.

amiętniki i wspomnienia są ważnym źródłem P do badań nad przeszłością ziem polskich w czasie I wojny światowej. Z jednej strony wnoszą one wiele materiału faktograŠcznego, z drugiej zaś oddają nastroje, które towarzyszyły rozgrywającym się niecodziennym wydarzeniom. Oczywiście ukazanie owej specyŠcznej atmosfery zależy od zdolności obserwacyjnych, języka i stylu pisania poszczególnych autorów. Nie mamy wątpliwości, że takie predys- pozycje posiadał ks. Józef Rokoszny (1870-1931), którego wybuch wojny zastał w Sandomierzu1. Ks. J. Rokoszny w prowadzonym w czasie I wojny światowej diariuszu starał się ukazać codzienność mieszkańców diecezji sandomierskiej, która pokrywa się w dużej części z dzisiejszym województwem świętokrzyskim. Poniżej zamieszczamy niewielkie fragmenty z dia- Opisuje w nim reakcje społeczeństwa na toczące się riusza ks. Rokosznego, mając nadzieję, ze czytelnik walki, pokazuje jak poszczególne grupy społeczne sięgnie bezpośrednio do wspominanej wyżej publikacji. radziły sobie w trudnych latach z pokonywaniem Zaprezentowane fragmenty dotyczą Sandomierza, różnych niedogodności. Interesowały go wszelkie miasta leżącego na pograniczu ówczesnej granicy rosyjskiej i austriackiej, stąd też i specyŠka pewnych 1 Życiu i działalności ks. Józefa Rokosznego poświęcił odrębna rozprawę Tadeusz Wojewoda Działalność społeczno-kulturalna i oświatowa ks. 2 Ks. Józef Rokoszny, Diariusz Wielkiej Wojny 1914-1915, opracowanie Józefa Rokosznego (1870-1931), Sandomierz 2007. W. Caban i M. Przeniosło, t. 1-2,Kielce 1998.

72 Świętokrzyskie nr 14 (18) Wybuch l wojny światowej.

zapisów ks. J. Rokosznego, ale stan niepokoju, trwogi i obaw o przyszłość odnotował ks. J. Rokoszny dla całego obszaru ówczesnej guberni kieleckiej i radomskiej.

1 sierpnia 1914 – sobota. O szóstej rano budzi mnie Wicuś [służący], że wezwani do mobilizacji proszą o mszę świętą. Spieszę do kościoła. Spowiadamy kilkudziesięciu zapasowych3[…] Płacz mężczyzn i kobiet, lament i łamanie rąk. Konsternacja w miasteczku i powszechny smutek. Ale wezwani idą spokojnie. (…). Żegnanie rozpaczliwe z żonami i dziećmi na mieście. Okrutny lament Żydów. Odprowadzanie z płaczem za bramę4. Po mieście nalepiono ogłoszenia rosyjskie o mobilizacji, różowe i białe. Biorą do 43 lat (…). W mieście ruch poza tym duży, bo wyjeżdżają na gwałt żony oœcerów i urzędników Rosjan. Sprzedają wszystko za bezcen i w panicznym strachu uciekają. Oœcerowie dostali czteromiesięczna pensję i na koszta przejazdu żon. Mają dobre miny, powtarzają, że trzeba nareszcie raz tych Austriaków ukarać. Inni lekceważą sobie Austrię, mówiąc: to głupie państwo i niedołężne. Naczelnik chciał zamknąć zarząd pocztowy, ale mu władze administracyjne wytłumaczyły, że źle rozumie tekst rozporządzenia. Poczta funkcjonuje, chociaż niechętnie przyjmują depesze. Słupów telegraœcznych 3 sierpnia – poniedziałek. Wyjechali prawie wszyscy pilnują mieszczanie. Gazety nie przynoszą nic nowego. urzędnicy-Rosjanie, pozostało kilku szefów. (…) Wobec Żołnierze chodzą po mieście w rynsztunku bojowym (…). wypowiedzenia wojny przez Niemcy i wobec śmiałego 2 sierpnia – niedziela. (…) Rozlepiono na rogach ich wkroczenia są nieustanne dyskusje, z kim trzymać. rosyjsko-polskie ogłoszenia naczelnika Bielajewa Na obiedzie w seminarium większość trzyma z Rosją, z podziękowaniem dla ludności za spokój przy mobi- sądząc, że Niemcy gorzej by nas traktowali. X5 utrzymuje, lizacji. Żołnierze dwaj i oœcer od rana na dzwonnicy że Niemcy doszli do szczytu kultury i już się od nich nic katedralnej lornetują równinę galicyjską, bo się rozeszła nie można spodziewać, bo idą do rozkładu, wyrodnieją pogłoska, że Austriacy idą. Nerwowi już ich widzieli, (…), a Rosja jeszcze może się wznieść z barbarzyństwa bardziej nerwowi słyszeli strzały. Szła nad Wisłą dzisiejszego do kultury, po niej można się spodziewać rano pani Mędrzecka, koło Zamku zabiega jej drogę czegoś. Zresztą przecież to Słowianie. Inni w mniejszości pan Andrzejewski: Dokąd pani? - Nad Wisłę. Niech oponują, utrzymując, że Niemcy niosą kulturę, rozum, pani tam nie chodzi, już padły pierwsze strzały. Pan sprężystość, poszanowanie prawa, a Rosja zgniła nim Kamocki jechał do kościoła, na szosie zatrzymał go dojrzała, bez patriotyzmu, głupia. Dała się Niemcom Żyd. Gdzie pan jedzie? – Do miasta. Do miasta? opętać, a ci dziś napadają. Takie dyskusje wszędzie. Tam są już Austriaki! Pan Kamocki zostawił konie Zaczepił mnie Spiro, mówię, że Żydki cieszą się na szosie, pieszo poszedł do miasta i przekonał się, z Prusaków. Niech Pan nie wierzy, żyją ze spekulacji, że Austriaków nie ma. Rozumie się, i pierwszych a przecież Niemcy jeszcze większe spekulanty. Oni strzałów nie było (…) nie powiedzą: swój do swego, dla nich wszystko jedno, (…) Ksiądz oœcjał po kazaniu ks. Zajdelra z ambony u nich Żyd może być byle jakim naczelnikiem albo uspokajał zebranych na sumę w katedrze. Żydzi od dyrektorem, nu, ja już nie będę, ale cóż z tego, kiedy rana biegali na cmentarz, modlili się. Znać wśród oni wszystko lepiej wyspekulują. Żydowi u nich nie nich przerażenie. Na mieście zatrzymała mnie Spirwa ma co robić. Ale ja panu co powiem: mi sze już znami, Manerwa i ze łzami prosiła o opiekę, sumitując się, my musimy być razem w jednoszcz, bo jak my teraz że jest najgorsza Polką i że taka była całe życie. będziemy jeden na drugo, to nam będzie całkiem źle. Obawiają się Żydzi, żeby ich nie palono. Prosiła, czyby Do widzenia! Żyd Czajkowski znów inaczej dowodzi w razie niebezpieczeństwa nie mogła przenieść swoich tego samego. Ja co powiem: rzeczywiście przed dziesięć towarów do gmachu księży. Mówiła również, żeby laty może 75 na 100 było za Prusakiem, bo tu dla nas „Sandomierzanin” nie podburzał przeciwko Żydom. ciężko, ale co teraz, to jest 75 przeciw Prusakowi idla Obiegła pogłoska, że Prusacy wzięli Częstochowę państwa nie jest nawet dobrze od nich. Ja powiem: i idą dalej (..) Prusak nie ma żadnej miary, żaden Bóg, żadne święto, żadne koszer (…) 3 Chodzi o poborowych z tzw. zapasu. 4 Mowa o Bramie Opatowskiej. 5 Ks. Rokoszny nie wymienił nazwiska.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 73 Wybuch l wojny światowej.

4 sierpnia – wtorek.Rano dał znać naczelnik powiatu, potrawami i lemoniadą. Wagony pełne żołnierzy, pociąg żeby kupowano spirytus, bo zapas będzie zniszczony. jedzie za pociągiem, wojska zdążają w stronę Przemyśla, Rzucili się ludzie na gwałt, wykupowali, i ten do palenia, Lwowa. Na kolacji mamy argument za Prusakami, i ten do picia. Po czem o dziesiątej zamknięto sklepy a przeciw Rosji: niechby Moskale weszli do Krako- monopolowe. Podobno wczoraj w Opatowie, gdzie wa, przecież by nie uszanowali żadnych pamiątek, jest duży skład monopolowy, zniszczyli ogromną ilość kradliby z kościołów, z muzeów, groby królewskie spirytusu, tak że płynął rynsztokami (…) obrali. A we Lwowie wprowadziliby orgie zniszczenia 5 sierpnia – środa. (…) Na obiedzie [w seminarium i burzenia. A przecież Prusacy chociażby zagarnęli, duchownym] wiadomości: podobno Francuzi weszli przecież by uszanowali i nie pokradli. Ten argument do Alzacji i zajęli trzy ważne miasta, a aeroplan przechodzi bez opozycji, owszem wywołuje cały szereg francuski zburzył Norymbergę, że ±ota niemiecka cytat niszczycielskiej i rabunkowej administracji Rosji dążyła do Libawy, ale jej angielska zagrodziła drogę. u nas i wszędzie (…) Nie chcemy w to wierzyć. Rośnie zaufanie do potęgi 6 sierpnia – czwartek.) …)( Po południu dostaliśmy niemieckiej. Wszyscy są pewni pobicia Rosji, bo nie „Czas” i „Nową Reformę” z Galicji. Dowiedzieliśmy ma porządku i brak przygotowania. W dyskusji za kim się autentycznych i ciekawych wiadomości o wzięciu trzymać przypominają zbrodnie na unitach oraz nihilizm Częstochowy i o rozsądnym kulturalnym zachowaniu rosyjski w życiu, w rodzinie. Ci co bronili Rosji i raczej się Prusaków. Imponuje nam ich przygotowanie: oœcer do niej przynależności, milkną, i przytaczają rozmowę pruski zjeżdża do miasta, w jednej ręce ma rewolwer, z jakimś poznańczykiem rozumnym, który powiedział, w drugiej szczegółowy plan miasta. Nadjechali nad że przecież poznańczycy nie chcieli przejść pod most, powiada: to jest kaczy most, tu są podłożone panowanie Rosji miny. Zszedł z konia, ale ktoś z publiczności objaśnił

(,,,)Miny Moskale mają cienkie. Naczelnicy przemę- go, że miny już usunięto. Nadjechali ułani pruscy. czeni, bo to ani nocy spokojnej, ani dnia. Od naczelnika Komenderujący zawezwał Komitet Obywatelski, nadał powiatu wyszła wiadomość, że w Petersburgu gotuje mu władzę, polecił pootwierać sklepy, przyjmować się jakiś manifest z łaskami dla Polaków. Rozumie monetę rosyjską i żyć w spokoju, po czem przez miasto się, żartujemy sobie z tego, bo jakież to w tym czasie przeciągnął cały pułk ułanów (…) mogą dać prawa łagodniejsze, czy łaski? A obietnicom 7 sierpnia- piątek) (…) Rosjanie podnieceni przy- przecież nikt nie wierzy. Tyle ich było ityle cofnięto. gotowaniami do wyjścia. Bielajew puszcza wiadomość Raczej to tylko takie uspokojenie Bielajewa. Wracający o odwadze i przytomności umysłu żołnierzy rosyjskich; z Galicji Polacy opowiadają o gorącym entuzjazmie mówił: ciekawym, dokąd skieruje, czy na Austrię, czy Polaków na rzecz Austrii. Że wszędzie koniecznie, na Niemcy te 10. 000 kozaków, co to wszystko obracają ale radośnie żegnają odjeżdżających wojskowych. w perzynę, gdziekolwiek się znajdą. A gdy mu inżynier Na stacjach robią wojskom owacje, częstują żołnierzy Mroczkowski zwraca uwagę, że przecież istnieją siły

74 Świętokrzyskie nr 14 (18) Wybuch l wojny światowej.

Radość? – nie. Przygnębienie? – nie. Jakieś bezżycie. Jakieś nieoddychanie. Jakby w tym organizmie przestała nagle krążyć krew. Jakiś przechodzi miasto kryzys. Coś się skończyło i coś się zaczyna (…) 9 sierpnia – niedziela. Z rana dają znać, że wojsko wyszło zupełnie (…), a chłopi z Gołębic i niektórzy spod miasta rzucili się na koszary i rozgrabili samowary, kotły, buty, szynele, mundury i w części sprzedali Żydom (…) 10 sierpnia – poniedziałek. Targ duży, zjechało się włościan z okolicy, jak zwykle sporo. Staniało masło, jajka. W sklepach ruch normalny. Po mieście krążą strażacy ogniowi z pałaszami. Żyd Czajkowski spodziewa się, że to się rychło skończy, że Niemiec nie wytrzyma, że już prosi o pokój. (…) Tłumy spieszą nad Wisłę. Tam komisarz z Nadbrzezia, Sokołowski, i kilkunastu ułanów z austriackiego tarnowskiego pułku, rozwinęli sztandar i idą ku miastu. Rozmawiają z gromadą, pytają się, czy rzeczywiście Moskali nie ma. Nasi ich upewniają, ale i przestrzegają, że za zupełne bezpieczeństwo ręczyć nie mogą (…) Przyszli do mostu, rozejrzeli się, powiedzieli, że są w dużej sile, dwa pułki ułańskie. Zaśpiewali: „Jeszcze Polska nie zginęła! ’ i „Bartoszu, Bartoszu” i zawrócili z powrotem (…).

11 sierpnia – wtorek. (…) Byłem u pani Skompskiej, jest przygnębiona wojną, a właściwie niepewnym jej rezultatem. Państwo Malewscy i pan Kwiatkowski wyjechali dwoma dorożkami do Warszawy. Podla- siński ma ich zawieźć do Radomia, a stamtąd łudzą konferencji w Hadze, odpowiada: co tu mówić na wojnie się, że pojada koleją. Kozacy mówili, że jadą spod o konferencji pokojowej. Oficerowie opowiadają, Częstochowy. Zobaczywszy, że pan Fitaszewski czyta że papież bardzo pracuje nad przywróceniem pokoju. gazetę, kazali sobie tłumaczyć artykuły i telegramy Czy to czasem nie Rosja chciała ubocznie użyć Ojca i dopytywali się, czy jest co o tej bitwie, którą oni Świętego za tego by powstrzymał grożącą wojnę? (…) trzy dni temu stoczyli na g ranicy pruskiej. Ktoś 8 sierpnia – sobota (…) Jadą strażnicy konno. Starszy przywiózł dwa „Kuriery Warszawskie”. Naturalnie strażnik kłania się i żegna po polsku: do widzenia! rozchwytują wszyscy, wydzierają sobie i dowiadują Czy to nie sen? Patrzymy na to oniemiali, zdaje się się, że wszyscy sa przeciwko Niemcom, że im ciężko zahipnotyzowani, jacyś bezładni. Ha, idźcie, uciekajcie, idzie w Belgii, że maja duże już szkody. Pobita Anglia gnębiciele! A lećcie, uciekajcie i na was przyszedł we ±ocie. Jest depesza, że w Kaliszu źle się obchodzą strach. Takżeście nas straszyli, aż samiście się ulękli. z mieszkańcami, że nałożyli kontrybucji 100 000 marek Takżeście się panoszyli, jak u siebie, aż was wypędzono za to, że ktoś miał rzucić kamieniem w przechodzące i uciekacie jako przybłędy! My was nie wydalamy, wojsko, a właściwie podobno rzucił dla prowokacji sam bo nie mamy siły. Nawet się bardzo nie cieszymy, oœcer6. Wiadomości wydaja się bardzo tendencyjne. że przyjdzie ktoś inny i siądzie na naszym karku. Ale W galicyjskich pismach żadnych wiadomości (…) idźcie! Jak tej chwili pragnęli dożyć nasi ojcowie. Jak wielu chciało, pragnęło ją oglądać! A więc uciekliście naprawdę! Nie ma Was! Ha, może wrócicie? Bóg jeden wie. Może Ale chociażbyście wrócili, chcielibyście znowu nas gnębić, już nam tej chwili nie wydrzecie z duszy. My pokoleniom będziemy opowiadać o tej godzinie sprawiedliwości, kiedyście w strachu, popłochu, nieładzie od nas uciekali. Mój Boże, i za to bądź pochwalony. Pobiegłem do katedry i z jakimś pogodnym sercem, głębokim radosnym poczuciu, że stał się w świecie jakiś sprawiedliwy akt, dziękowałem Bogu, że mi pozwolił widzieć go moim oczami. Nie wiem, co będzie, ale znowu odżywa w duszy pieśń dumna: „Jeszcze Polska 6 Niemcy zajęli Kalisz 3 sierpnia. Po oskarżeniu mieszkańców o rzekome strzały do żołnierzy niemieckich na rozkaz niemieckiego dowództwa miasto nie zginęła” W mieście jakiś dziwny letargiczny pokój. zostało zbombardowane i częściowo spalone.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 75 Wybuch l wojny światowej.

12 sierpnia – środa. (…) Flagi prawie wszędzie czy Żyda wpuszczą? Kiwają głowami. Jedziemy przez powiewają. Dzisiaj zjawiło się znowu kilku kozaków. miasto. Ludzie gromadkami stoją. Żołnierze austriaccy Wczoraj w koszarach nabrali siana i owsa, a później biwakują na rynku i porozstawiani po kilku stoją poszli do mieszkań oœcerskich, oderwali pieczęcie, na wylotach ulic, piechota, strzelcy. Żyd wraca, ale pobrali bieliznę z szaf i pojechali. Dziś o tym prezydent po chwili przybiega, że straż go nie chce wpuścić. napisał protokół po osobistych oględzinach. (…) Wychodzę z nim. Żołnierz stojący na moście, pod 13 sierpnia – czwartek (…) Spokojnie ktoś powiada: zamkiem nie chce go wpuścić. Tłumaczę mu, że przy- Dwa czarne statki stoją na wybrzeżu galicyjskiej wiózł doktora, że wraca do Koprzywnicy. Jak daleko? przestrzeni. Idę, rzeczywiście. Stoją spokojnie, groźnie. Objaśniam. Tak, ale nie mogę wpuścić. Dlaczego? Czechowicz powiada, że z tego stania cosik będzie. Musi mieć „legitimation”. On nie mógł mieć, bo nie Doktor Glibowski przyrzekł się także przyjrzeć imówi, wiedział, że wy tu jesteście. Ja nie mogę. A któż że musi jechać do Koprzywnicy. Zabrałem się z nimi, może dać takie „legitimation”? Starszy. A gdzie on chociaż uprzedzali nas, że już tam nie dojedziemy, jest? „Na rakusku stranu”7. Ale mnie tam nie puszczą. bo w nocy Koprzywnicę zajęli Austriacy. Dojecha- A ja nie mogę wpuścić. A tam rynku puścili go imówili, liśmy jednak, nie widząc ani Austriaka, ani kozaka. że może jechać. Mówili? A to jedź. Żyd puścił konie W Koprzywnicy jarmark, pełno ludzi, niedojrzałych i nie oparł się pewnie aż w Koprzywnicy. Okazuje owoców moc. Tam się zorganizowali dobrze, Ksiądz się, że Austriacy między jedenasta a dwunastą weszli dziekan z panem Wieczorkiem dyrygują. Straża- do Sandomierza (…) cy w kaskach stanowią milicję. Dziekan z ambony 14 sierpnia – piątek. (…) W gazetach czytaliśmy: mamy zapowiedział, że najgorzej będą Austriacy karać posła Jarońskiego w Dumie8 i Meysztowicza w Radzie złodziei. Pan Wieczorkiewicz wypuścił bonów za 100 Państwa9. Orędzie identyczne. Oświadczają, że na tej rubli ze swoim podpisem i z pieczątką dziekana. walce świata germańskiego ze słowiańskim Polacy Gazet trochę mieli, bo ktoś tam przywiózł okazyjnie. idą ze Słowianami, że idą z Rosją, bo upominają się Wiadomości mieli niewiele. Przez Osiek i Staszów o słuszną)?) sprawę. I że zapominają o urazach doznanych. ciągle przelatują na przemian to kozacy, to ułani Mowy te przykre robią wrażenie jakiegoś płaszczenia austriaccy, ale większej siły nie było. Dziś w nocy dwa się. Może polityka, może rozum dyplomatyczny kazał statki coś przywiozły i wyładowały, zdaje się, że kule. im tak powiedzieć, może ja tego nie rozumiem, ale mnie Kiedy rano pan Bukowski wyszedł na brzeg i zaczął one zabolały i zawstydziły. Takie słowa nie mogłyby lornetować statki, posypały się strzały karabinowe. przejść przez gardło. Tacy jesteśmy ciągle łatwowierni, Wygrzewaliśmy się z dziekanem na kąpieli słonecznej przecież i teraz, kiedy ogłoszono, że się zbiera Duma, w ogrodzie, zjedliśmy obiad, wracamy. Wiezie na Żyd. zaraz zaczęli Polacy głosić, że to w sprawie polskiej W Samborcu zatrzymuje kleryk cyna i p owiada, (…) Po wojnie kiedy to nadzieje będą rosły, znowu że już tam weszli Austriacy i nikogo nie wpuszczają. nam powiedzą: precz ze złudzeniami! A kiedy naród Jego wóz zrewidowali i puścili. Nasz Żyd zmartwiał: ciagle się łudzi, teraz znowu Austria i Niemcy wysyłają ja nie pojadę. Tłumaczymy mu, że jedzie z doktorem sokołów i „Strzelca” w ten sposób, że zająwszy miasto i księdzem, to mu nic nie zrobią. Spotykamy pisarza nasze, oddaja je pod zarząd tych organizacji. I cieszą się z Samborca. Jedzie bryczką, na której osm osób siedzi. ludzie, że sokołów jest już sto tysięcy, zorganizowanych Powiadają, że nas nie puszczą, ale jedziemy. uzbrojonych. Ci znowu powyciągają z narodu lepsze, młode, zapalne, ale mety na walkę, może bratobójczą. I tak już okropność, że walczymy we wszystkich trzech armiach. Opowiadają niesłychane bajdy (…) 15 sierpnia – sobota. Wniebowzięcie Najświętszej Marii Panny. Ludzi wiejskich prawie nie ma w katedrze. Bardzo mało ziela do święcenia. Trochę przyniosły dzieci. Nieszpory u Św, Jakuba, cząstka różańca w kaplicy Św, Jacka, świeżo odnowionej. Ludzi trochę z miasta. Chłopaków małych do służenia nie ma wcale. Pytam się, dlaczego ich nie ma. Objaśniają mnie, że polecieli Gonic kozaków. Jak to? Podobno pod Samborcem pokazało się kilkunastu kozaków. Pojechali w tamtą stronę tutejsi ułani i trochę piechoty, a te szelmy Żyd z synem – fragment pocztówki sprzed I wojny chłopaki połapali kije i polecieli łapać kozaków (…)

W Andruszkowicach zatrzymuje Żydówka i przestrzega Pocztówki ze zb. Krzysztofa Lorka, Żyda, żeby dalej nie jechał. Nasz Żyd się prosi, żeby 7 Na stronie austriackiej. nie jechać. Jedziemy! Na ratuszu powiewa austriacka 8 Wiktor Jaroński był związany z Kielcami. W Dumie, niższej izbie rosyj- chorągiew z orłem państwowym. Gromadki żołnierzy skiego parlamentu, złożył deklarację solidarności narodu polskiego z Rosją w jej walce z Niemcami, jako głównym wrogiem Słowiańszczyzny. przyglądają się nam, ale nie zatrzymują. Pytamy się 9 Aleksander Meysztowicz był również zwolennikiem ugody polsko-rosyjskiej.

76 Świętokrzyskie nr 14 (18) Oficerska Szkoła Strzelecka w Stróży

Stanisław Wyrzycki

łównym celem utworzonego we Lwowie w 1908 r. Szkoła mieściła się w małym, parterowym G tajnego Związku Walki Czynnej było przygoto- dworku obok wsi i przyległej stodole. Za umywalnię wanie kadr przyszłego wojska polskiego i skupienie służył pobliski strumień, strawę dla wszystkich bez wszystkich tych, którzy okazywali gotowość do walki wyjątku gotowano polowym sposobem w kotłach. zbrojnej przeciw Rosji o niepodległość. Powstające Trzy posiłki dziennie dostawali najpierw kursanci, stopniowo szkoły wojskowe ZWC na kursach: potem oŠcerowie a na końcu komendant szkoły. niższym, średnim i wyższym, umożliwiały zdobycie Z słuchaczy uformowana została czteroplutonowa w warunkach ścisłej konspiracji, niezbędnej wiedzy kompania szkolna licząca ok. 90 osób, ubranych wojskowej przyszłym żołnierzom, podoficerom w stalowo błękitne mundury przewidziane dla i oŠcerom. W dwa lata później na bazie Związku organizacji strzeleckich i czapki maciejówki bez Walki Czynnej, wykorzystując austriacką ustawę żadnego godła. Uzbrojenie stanowił pięciostrzałowy o stowarzyszeniach z 1867 r. oraz reskrypt Mini- karabin Manlicher z bagnetem i para ładownic. sterstwa Obrony Krajowej z 1909 r. o „popieraniu Do tego tornister skórzany z cielęcej skóry wy- strzelectwa dobrowolnego na terenie Austro - prawiony sierścią na wierzch (zwany potocznie Węgier” Józef Piłsudski i jego współpracownicy „cielakiem”), na nim zrolowany koc i manierka. założyli działające legalnie: Związek Strzelecki Ekwipunek uzupełniały takie akcesoria żołnierskie we Lwowie i Towarzystwo Strzelec w Krakowie, jak chlebak, łopatka saperka względnie czekanik podporządkowane nieoŠcjalnie ZWC. Na te or- lub nożyce do cięcia drutu. ganizacje strzeleckie przeniesiono z niewielkimi Komendę nad szkołą objął Józef Piłsudski, zmianami dotychczasowy system pracy szkoleniowej, szefem sztabu został Kazimierz Sosnkowski, znacznie go jednak rozbudowując. Ukoronowaniem (obaj kwaterowali w położonej w pobliżu szkoły tych wysiłków było powołanie OŠcerskiej Szkoły zwykłej chacie wiejskiej) a dowódcą kompanii Strzeleckiej w Stróży koło Limanowej, odległej Mieczysław Trojanowski. Plutonami dowodzili: o kilka km od stacji kolejowej Dobra. I – Jerzy Ołdakowski, II- Stanisław Kittay, III – Decyzję o jej utworzeniu Komenda Główna Michał Karaszewicz - Tokarzewski, IV – Tadeusz Związku Strzeleckiego podjęła w maju 1913 r. Wybór Monasterski. Jako wykładowców przydzielono miejsca zaproponowanego przez Komendanta Okręgu do komendy szkoły Juliana Stachiewicza i Walerego Krakowskiego Związku Mieczysława Trojanowskiego, Sławka. Z uwagi na bezpieczeństwo uczestników w ocenie organizatorów szkolenia utrudniać miał szkolenia, rekrutujących się przecież nie tylko władzom austriackim wgląd w tok życia i pracy z zaboru austriackiego ale także z rosyjskiego szkoły, a kursantom zapewnić tak potrzebny w nauce i pruskiego, znano się w szkole tylko z pseudonimów. spokój. Dla porządku zawiadomiono starostę w Limanowej „o przyjeździe Strzelców do Stróży, Celem szkolenia – sprecyzowanym w Rozkazie gdzie oddawać się będą rozmaitym rozrywkom, Ogólnym Komendy Głównej nr 913/13 - było dozwolonym statutem, a ponadto urządzać wycieczki „wykształcenie samodzielnych instruktorów w obrębie powiatu nowotarskiego”. zdolnych zapewnić opiekę szkolną organizacjom lokalnym, pracującym w niepomyślnych warunkach Szkolenie trwało od końca lipca do końca wskutek braku fachowych sił instruktorskich oraz sierpnia 1913 r. ZakwaliŠkowani na kurs kandydaci pogłębienie wiedzy militarnej obecnych instruk- pochodzący z Małopolski, Królestwa i Litwy oraz torów i kierowników organizacyjnych w zakresie z ośrodków życia polskiego w Rosji, Niemczech, umożliwiającym formowanie i przeprowadzanie Francji, Belgii i Szwajcarii zjechali do Krakowa, skąd w oddziałach prowincjonalnych i zagranicznych, forsownym marszem przeszli do Stróży. Rekrutowali przynajmniej 2-ch pierwszych kursów szkoły się przeważnie z młodzieży akademickiej o bardzo wojskowej Związku”. Zgodnie z tymi założeniami wysokim poziomie umysłowym i ideowym, dzięki zamierzano prowadzić szkolenie dwutorowo – czemu tak silnie górowali później podczas wojny na kursie normalnym i specjalnym. W praktyce nad swoimi rówieśnikami z armii zaborczych. zrealizowano kurs specjalny czyli wyższy.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 77 Oficerska Szkoła Strzelecka w Stróży

Wejście kompanii szkolnej do Zakopanego. Pocztówka ze zb. autora

Opracowany bardzo starannie ambitny program 6 oo - pobudka, toaleta, porządki szkolenia obejmował następujące tematy: historię 645 - 700 - gimnastyka i taktykę wojen, geograŠę militarną Królestwa, 700 - 800 - śniadanie taktykę ogólną, topograŠę i terenoznawstwo, teorię 800 - 1200 - zajęcia strzelania, organizację armii rosyjskiej, umocnienia 1200 - 1400 - przerwa obiadowa polowe, instrukcje techniczne i materiały wybu- 1400 - 1800 - zajęcia chowe, musztrę formalną i bojową, naukę o broni, 18 15 - apel wieczorny regulaminy oraz przeróżne ćwiczenia praktyczne 1900 - 2000 - kolacja w terenie. Elewi przebywali w szkole na prawach 2000 - 2200 - czas wolny, względnie seminaria szeregowych, bez względu na ich funkcje w Związku. 22 30 - capstrzyk W trakcie szkolenia przechodzili wszystkie szczeble służby od szeregowca do dowódcy plutonu. Dążono Od godziny 21-ej do 6-ej zaciągano na noc wartę do wyrobienia wśród kursantów dużej samodzielności w składzie 8 ludzi; wystawiała ona 2 posterunki w działaniu oraz ukształtowania siły charakteru zmieniane co 2 godziny. i wysokiego morale, odstępując od tak powszechnego wówczas w armiach zaborczych formalizmu. Główny Skromne warunki bytowe nie wpływały przy- nacisk w wyszkoleniu położony był na ćwiczenia gnębiająco na kursantów. Według relacji jednego praktyczne z walki i służby polowej oraz instruowanie z uczestników szkolenia Tadeusza Żegoty-Münnicha i wydawanie komend. Honor, ambicja, szlachetne „...życie w szkole nie przedstawiało jednak posępnego współzawodnictwo, rzutkość, inicjatywa, rozumna obrazu. Panował, tak w pracy, jak i w chwilach karność, upór przy osiąganiu wyznaczanych celów, wolnych, nastrój młodzieńczej pogody i beztroski. to zasady które podkomendnym wszczepiał Józef Stale rozbrzmiewały dawne pieśni żołnierskie Piłsudski. i powstańcze, na przemian z ludowymi i rewo- lucyjnymi i komponowanymi aktualnie na temat W szkole panował wojskowy rygor i wyjątkowa życia i osobistości szkoły”. dyscyplina płynące nie z bezmyślnego drylu ale W połowie sierpnia odbyły się ćwiczenia polowe z niezwykłego przejęcia się sprawą i z ambicji i przemarsz ze Stróży przez Mszanę Dolną, Rabkę, jak najlepszego wypełniania obowiązków oraz Chabówkę, Nowy Targ do Zakopanego. Przybycie ze szlachetnej dewizy że: „kto chce rozkazywać, uzbrojonego oddziału Strzelców do Zakopanego musi sam umieć słuchać”. w dnia 19.08 1913 r. wywołało poważne za - niepokojenie miejscowych władz austriackich. Porządek dnia przedstawiał się następująco: Po nerwowej wymianie telefonów i depesz starosty

78 Świętokrzyskie nr 14 (18) Oficerska Szkoła Strzelecka w Stróży

nowotarskiego do c.k namiestnictwa we Lwowie, Wysilaliśmy się nad rozwiązaniem postawionych wezwano strzelców do złożenia broni i amunicji, zadań taktycznych: szczególnie ob. Szef nękał nas zakazując zarazem powrotu z uzbrojeniem do Stróży. zagadnieniem użycia karabinów maszynowych. Piłsudski stanowczo zaprotestował przeciw tym Wynik pomyślny - i, pełni poczucia wzmożonej żądaniom, ani myśląc o rozbrojeniu oddziału. powagi, wracamy do swoich obowiązków. W kilka miesięcy osobny rozkaz Komendanta Pobyt strzelców w Zakopanem, przy ciągłych Głównego nadaje nam tytuł iodznakę oœcera Związku szykanach i trudnościach ze strony austriackiej Walki Czynnej w uznaniu dobrych wyników w pracy trwał do 22 sierpnia. Zakończył się rautem przy i zdania przepisanych egzaminów. Ze wzruszeniem tłumnym udziale sympatyków ruchu strzeleckiego, i dumą można było przypiąć na kurtce ćwiczebnej po czym kursanci koleją powrócili do Stróży. odznakę Związku Walki Czynnej, t.zw. popularnie Ostatnim zajęciem elewów było ostre strzelanie. dla swej formy „parasol”. Z uwagi na brak ku temu odpowiednich warunków w Stróży, strzelanie odbyło się w pierwszej dekadzie września na strzelnicy w Woli Justowskiej pod Krakowem, po czym, szkołę rozwiązano. Zapowiedziane początkowo na jej zakończenie egzaminy zostały odłożone. Miały one nastąpić później, na specjalne zarządzenie. Wyjątek uczyniono jedynie dla dwóch uczestników szkoły: komendanta okręgu zagranicznego w Szwajcarii – Zbigniewa Kasprzyckiego i Belgii - Janusza Głuchowskiego.

Końcowe dni szkolenia tak wspomina jeden z kursantów Zbigniew Kasprzycki, późniejszy generał Wojska Polskiego i Minister Spraw Wojskowych: (pisownia oryginalna)

Wejście do Zakopanego, przemarsz przez dużą połać kraju z bronią w ręku zostawiły niezapomniane wrażenie. Komendant Główny wygłosił odczyt publiczny na temat zagadninia psychologii boju. Obecne były tłumy. Zainteresowanie ogromne. Pobyt w Zakopanem uświetnił bal, na którym strzelcy, mimo swych srodze polowych drelichów i podkutych butów, robili podboje, tymczasem wśród piękniejszej połowy „cywilnej publiczności”. Przeżyliśmy ten okres w prawdziwem uniesieniu, J. Pilsudski z Parasolem. Ze zb. Jana Lesiaka pochłonięci żywo prowadzoną pracą taktyczną, upojeni sympatją otoczenia. Bardzo niewielu z nas i dość Ten pierwszy znak oŠcerski nadany absolwentom powierzchownie zdawało sobie sprawę z tego, ile i wykładowcom stróżańskiej szkoły miał kształt lekko trudności ze względu na szykany władz austriac- wypukłego, ażurowego koła o średnicy 28 mm. Był kich (w skórze rodaków zresztą) miał Komendant wykonana z białego metalu i oksydowany. Na wpi- Główny, żeby doprowadzić kurs do końca według sanej w pierścień z ornamentem ośmioramiennej zamierzonego planu gwieździe miał umieszczone dwie skrzyżowane Wraz z towarzyszem z obozu Stróżyńskiego, szable z temblakami a na rewersie dwa uszka również jak i ja pracownikiem związkowym zagranicą druciane do mocowania. Projektantem odznaki był (Belgja) ob. Januszem [Janusz Głuchowski- przyp. Włodzimierz Tetmajer prezes Strzelca w Krakowie. autor] zostajemy w Krakowie celem przygotowania Noszono ją na lewej piersi nad odznaczeniami. się do egzaminu na . Po pewnym Dnia 2 marca 1916 r. w Karasinie Józef Piłsudski okresie przygotowania specjalnego, odbywa się przyznał prawo noszenia „Parasola” również on w komendzie Związku Strzeleckiego ustnie oŠcerom wywodzącym się z Drużyn Strzeleckich, i pisemnie przed Komendantem Głównym i Szefem podkreślając, że nadaje tę odznakę dla upamiętnienia sztabu a pod kontrolą ob. Ryszarda [Mieczysław wspólnej pracy podczas pokoju i dla zaznaczenia, Trojanowski – przyp. autor]: egzamin praktyczny że praca ta, pomimo sporów, do jednego zdążała celu. z dowodzenia zdajemy na ćwiczeniach polowych jednej z krakowskich kompanij strzeleckich. Regu- W dwudziestą rocznicę powstania pierwszej lamin egzaminu ostry, odosobnienie pod kluczem. OŠcerskiej Szkoły Strzeleckiej w Stróży odbyły

Świętokrzyskie nr 14 (18) 79 Oficerska Szkoła Strzelecka w Stróży

się uroczystości jubileuszowe na które zjechali Spośród wykładowców i k ursantów szkoły licznie jej absolwenci. Z tej okazji na budynku w Stróży w latach II Rzeczpospolitej awansowali szkoły odsłonięto tablice pamiątkową, na której do stopnia: pod wizerunkiem orła strzeleckiego i dat 1913-1933 Marszałka Polski: Józef Piłsudski, Edward umieszczono napis następującej treści: Rydz-Śmigły; „W tym domu mieściła się w lipcu 1913 r. pod generała broni: Kazimierz Sosnkowski, Michał komendą Marszałka Józefa Piłsudskiego Pierwsza Karaszewicz-Tokarzewski; OŠcerska Szkoła Strzelców. W dwudziestą rocznicę generała dywizji: Stefan Dąb-Biernacki, Sta- uczestnikom tej szkoły na chwałę, a przyszłym nisław Burhardt-Bukacki, Kazimierz Fabrycy, pokoleniom ku pamięci tablicę tę wmurowali: Janusz Głuchowski, Marian Żegota - Januszajtis, Związek Strzelecki, Związek Legjonistów iobywatele Tadeusz Kasprzycki, Tadeusz Kosssakowski, Marian powiatu limanowskiego”. Kukiel, Kazimierz Orlik-Łukoski, Mieczysław Norwid - Neugebauer, Tadeusz Piskor, Kordian W czasach PRL tablica została zerwana, rozbita Józef Zamorski; i wrzucona do przepływającej nieopodal Stróżanki. generała brygady: Janusz Gąsiorowski, Czesław Pogruchotane kawałki odnalezione i ukrywane przez Jarnuszkiewicz, Aleksander Narbut-Łuczyński, miejscową ludność traŠły szczęśliwie do krakowskich Zdzisław Wincenty Przyjałkowski, Włodzimierz środowisk niepodległościowych. Po odnowieniu Maxymowicz-Raczyński, Stanisław Skwarczyński, tablica została ponownie wmurowana w ścianę Stanisław Sosabowski, Julian Stachiewicz, Tadeusz szkoły, o czym informuje umieszczona pod nią Alf-Tarczyński, Stanisław Tessaro, Mieczysław niewielka, metalowa tabliczka z napisem: „Tablica Ryś-Trojanowski, Wacław Scewola-Wieczorkiewicz, ta, wyrwana z tego miejsca i zniszczona, której Józef Olszyna-Wilczyńśki, Michał Żymierski; szczątki przez ćwierć wieku oŠarnie ukrywali pułkownika: Wacław Kostek-Biernacki, Ottokar mieszkańcy Stróży - odrestaurowana staraniem Brzoza Brzezina, Leopold Endel-Ragis, Adam Koc, środowisk niepodległościowych z 1981 r. z woli Władysław Belina-Prażmowski, Aleksander Prystor. miejscowego społeczeństwa i za sprawą Towarzy- stwa im. Józefa Piłsudskiego została przywrócona Ponadto Józef Piłsudski i Aleksander Prystor 5 listopada 1989 r.” piastowali funkcje premiera, tekę ministra otrzymali: Mieczysław Norwid-Neugebauer, Aleksander Prystor i Kazimierz Sosnkowski, a stanowiska wojewody zajmowali: Wacław Kostek- -Biernacki, Alfred Biłyk i Władysław Belina Prażmowski.

Szkoła w Stróży - wspomina cytowany już wcześniej Tadeusz Żegota-Münnich - była jedyną i wyjątkową w swoim rodzaju w historii naszej wojskowości i poczynań zbrojnych. Była ona, bez względu na jej warunki i czas trwania, ale z ducha jej twórcy, d- ców i elewów, następczynią podchorążówki 1830 r., była pierwszym w niewoli kursem – szkołą, na własnym polskim Piemoncie…. W skromnych swoich ramach była ona jedynie odbiciem ówczesnej polskiej rzeczywistości i to w niczem nie umniejsza jej roli. W każdym razie dała Komendantowi znaczny zespół oddanych i wprawnych żołnierzy, dla których była nie tylko pierwszym zakładem edukacji wojskowej ale szkołą obowiązku, charakteru i idei.

<.>

Tablica pamiątkowa w Stróży. Fot. autor

80 Świętokrzyskie nr 14 (18) Legion Polski nad Nidą – wrzesień 1914 roku

Robert Osiński

nia 10 września 1914 r. 1 pułk piechoty Legionu z kwaterą w Kozłowie a lewe skrzydło IV batalion D Polskiego, po blisko miesięcznym pobycie z kwaterą w Gręboszowie. Reszta pozostawała opuścił na rozkaz Kielce, udając się za Wisłę, do rejonu w rezerwie. Około południa Gustaw „Orlicz” Dreszer Szczucina. Około 11.00 wymaszerowała z Kielc otrzymał rozkaz przeprowadzenia rozpoznania pierwsza grupa pod dowództwem Szefa Kazimierza na Nowy Korczyn, leżący na lewym brzegu Wisły. Sosnkowskiego, w składzie: I, III, IV bataliony itrzy Razem z ośmioma ułanami przeprawił się wpław plutony kawalerii, docierając wieczorem do Lisowa. przez Wisłę i ostrzelał kawalerzystów rosyjskich Około 14.00 wyruszyła z Kielc druga grupa z Komen- odpoczywających nad brzegiem Nidy. dantem Józefem Piłsudskim w składzie: II i V batalion i pluton kawalerii, docierając wieczorem na nocleg Walka nie trwała długo, gdyż nasi ułani mieli tylko do Morawicy. Batalion rekrucki, pod dowództwem po 25 ładunków w ładownicach. Po zapoznaniu się Franciszka Pększyca „Grudzińskiego”, załadował z wynikami rozpoznania Komendant postanowił w nocy się 10 września rano do transportów kolejowych z 16 na 17 września przerzucić część sił na lewy i odjechał do Wadowic Połączenie obu grup, które brzeg Wisły i zająć Nowy Korczyn. Do działań wyruszyły z Kielc, nastąpiło 13 września w Pacanowie, wyznaczono 2 i 4 kompanię II batalionu z Michałem a wieczorem oddział przekroczył most w Szczecinie, Żymierskim, oraz 1 i 3 kompanię III batalionu. zajmując kwatery we wsiach Lubasz i Delastowice. Całością dowodził Mieczysław „Norwid” Neugebauer. W dniach 14 i 15 września na stacji kolejowej w Szczu- Przeprawa kompanii II batalionu odbyła się po zmroku cinie nastąpiło przezbrojenie strzelców w karabiny na północ od Strojcowa, a o 5.00 rano zajęto Nowy Mannlicher M 95. Do tego czasu większość strzelców Korczyn. Przeprawa kompanii III batalionu w rejonie używała przestarzałych ka- rabinów systemu Werndla. Dostarczono także część ekwipunku (koce, ciepła bielizna, konserwy). Tego dnia przybyła z Krakowa kompania saperów pod dowództwem Mieczysła- wa Dąbrowskiego. Stan osobowy 1 pułku piechoty Legionu Polskiego wynosił około 2700 strzelców.

W nocy z 15 na 16 września Komendant otrzymał rozkaz z Komen- dy Etapów 1 Armii, na- kazujący obsadę odcinka Wisły w pasie: Bolesław- ska Kępa, Mędrzechów do ujścia Dunajca. Kwate- ra główna znajdowała się w Kozłowie. 16 września rano nastąpił wymarsz na pozycje. Prawe skrzy- dło zajął II batalion z kwaterą w Bolesławiu, środek pozycji III batalion Szkic działań 1. p.p. Legionu Polskiego w rejonie Nowego Korczyna

Świętokrzyskie nr 14 (18) 81 Legion Polski nad Nidą – wrzesień 1914 roku

Borusowej była źle zorganizowana, dysponowano zbyt małą ilością łódek. Dnia 17 września o 4.30 Komendant wydał rozkaz do dalszych działań. Rano pod Opatowcem przeprawiła się kawaleria Władysława Beliny- -Prażmowskiego, dotarła do miejscowości Czarkowy, a następnie rozpoznawała na Wiślicę. Wieczorem kawalerzyści powrócili do Czarkowych i zakwa- terowali się w oficynach pałacu Pusłowskich. Wysłany z Wiślicy patrol kawalerii w kierunku Buska dotarł do miejscowości Radzanów, spotykając po drodze patrole kozackie. Kompania saperów zorganizowała przeprawę w rejonie Opatowa i przeciągnęła linie telefoniczną. W czasie prac utonął w trakcie poszukiwania brodu na Wiśle Stanisław Krynicki „Tymkowicz”, zasłużony działacz Związku Strzeleckiego. IV batalion przeprawił się przed południem, zajął Opatowiec i wysłał patrol w kierunku folwarku Winiary. Wieczorem na lewym brzegu Wisły było już ponad 800 strzelców. W tym czasie 1 pułk piechoty Legionu Polskiego został Gustaw „Orlicz” Dreszer podporządkowany austriackiej 7 Dywizji Kawalerii pod dowództwem feldmarszałka Ignaza Kordy. 18 września rano reszta IV batalionu przepra- wiła się w Ujściu Jezuickim, zajęła Opatowiec i Winiary, a 1 kompania obsadziła Ksany. Dwa plutony kawalerii przeprowadziły rozpoznanie na Wiślicę. Zajęto most na Nidzie i około 15.00 zajęto Wiślicę, skąd przepędzono ubezpieczenia rosyjskie 5 pułku huzarów. Dalej rozpoznawano na Gorysławice i Kobylniki. Na noc kawalerzyści powrócili na kwatery do Czarkowych. Z Nowego Korczyna wysłanych zostało 7 patroli pieszych, które stwierdziły obecność nieprzyjaciela. W związku z nieprzychylną postawą ludności komendant placu Mieczysław „Norwid” Neugebauer ogłosił w Nowym Korczynie stan wojenny i nałożył na mieszkańców kontrybucję w wysokości 10.000 rubli.

19 września rosyjska 5 Dywizja Kawalerii zaatakowała ubezpieczenia legionowe na północ od Nowego Korczyna. II batalion, rozwinięty w rejonie Grotniki Małe-Stojki, zaatakowali Ro- sjanie z użyciem 2 karabinów maszynowych. Był to pierwszy kontakt strzelców z bronią maszynową na polu bitwy. Atak został odparty, a nieprzyjaciel wycofał się do Ostrowców. 1 i 2 kompania III ba- talionu przeprowadziły wypad na Busko. W rejonie Uciskowa i Sępichowa zostały zaatakowane przez spieszoną kawalerię. Około południa Rosjanie wycofali się w kierunku lasu badrzychowickiego, skąd pozycje strzelców ostrzeliwała m.in. bateria artylerii konnej. Około 16.00 dotarły posiłki z III batalionu i energicznym natarciem opanowano las badrzychowicki. W walce poległo 3 legionistów (Edmund Lazazarini de Collona „Powiślak”, Bo- lesław Worosz „Dolek” i Zbigniew Ciecierzyński Mieczysław „Norwid” Neugebauer „Zbych”) a 5 było rannych. Rosyjska artyleria

82 Świętokrzyskie nr 14 (18) Legion Polski nad Nidą – wrzesień 1914 roku

Stanisław „Tymkowicz” Krynicki Władysław „Belina” Prażmowski konna ostrzeliwała pozycje artylerii austriackiej przeprawiła się promem w rejonie Borusowej. Około 7 Dywizji Kawalerii, wspierającej walkę strzelców 1.30 wyruszono z Nowego Korczyna i około 5.30 w rejonie Uciskowa. zajęto Ostrowce. Wysłane zostały patrole na Wełnin Dwa plutony kawalerii Beliny, po krótkiej walce, i Zagórzany. Około 8.00 dotarł do Ostrowców zajęły Wiślicę i rozpoznawały dalej w kierunku Buska. I batalion i zajął stanowiska w rejonie cmentarza. 3 pluton, pod dowództwem Jerzego Sosnowskiego, Powracające patrole wykryły w lesie zagórzańskim wyruszył z Czarkowych przez Szczytniki, Górki, zgrupowanie około 1000 Rosjan, odpoczywających Hołudzę i około południa dotarł do Łatanic. Ostrzelany na biwaku. Zaatakowani Rosjanie podjęli walkę, przez kawalerię rosyjską zawrócił do Wiślicy. Kilku która trwała około 2 godzin. Ranny został strzelec ułanów zostało, aby pomóc ułanowi Karolowi Sza- Jan Dudzik. łaśnemu założyć obsunięte siodło. Od strony Chotla Około 11.00 wyszło silne natarcie Rosjan od strony Czerwonego wypadły galopem dwa szwadrony huzarów Wełnina, z użyciem artylerii i karabinów maszyno- rosyjskich, które odcięły część plutonu. Rosjanie wych. Przewaga nieprzyjaciela była przygniatająca. otoczyli dwóch ułanów: Adolfa Dormera „Ralfa” I batalion wycofywał się stopniowo w kierunku i Stanisława Lorenca. Dormer bronił się do ostatka. Grotnik Małych i ostatecznie około 16.00 powrócił Zabił 5 Rosjan, a ostatnią kulę przeznaczył dla siebie. na kwatery do Kozłowa. Dwa plutony V batalionu Lorenc został pochwycony żywcem i następnego dnia zajęły Grotniki Małe, a po wycofaniu się I batalionu, powieszony na wierzbie w rejonie Szczytnik. Pluton stopniowo odchodziły w kierunku Nowego Korczyna. uległ rozproszeniu, a następnego dnia Sosnowski Walkę tego dnia barwnie opisał we wspomnieniach został usunięty z dowództwa. Stefan Rowecki (późniejszy generał „Grot”):

Około 17.00 kawaleria Beliny wysadziła most „Nagle koło godziny 11-tej doszedł nas odgłos na Nidzie w Wiślicy i zniszczyła prom w Szczytnikach, kilku przyspieszonych strzałów. Zerwaliśmy się stając powracając na noc do Czarkowych. w pogotowiu. Wnet sytuacja się wyjaśniła, bo oto 20 września po północy Komendant zarządził pojawił się podoŠcer 1 kompanii Polan-Tarczyński nocny wypad na Ostrowce siłami I batalionu i części ze zdobyczną szablą i koniem dragońskim; strzelił on V batalionu. 1 i 4 kompania V batalionu, pod przez płoty ku dwu dragonom rosyjskim, z których dowództwem Michała Karaszewicza-Tokarzewskiego, jeden padł, drugi zdołał ujść na koniu.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 83 Legion Polski nad Nidą – wrzesień 1914 roku

Stefan Rowecki drugi od lewej (fot. z 1915 r.)

Komendant Karasiewicz wyprawił natychmiast się pojedynczy jeźdźcy rosyjscy. Przypuściwszy silny patrol oŠcerski; półplutonu z podpor.Stykiem, ich na odległość 600 kroków, przyjęliśmy ich kilku a to w kierunku półn.wschodnim od Ostrowiec. salwami. Cofnęli się bez strat, w zabitych przynaj- W jakieś półgodziny potem doszła do nas silna mniej. Wówczas otrzymaliśmy rozkaz cofnięcia się strzelanina z tej samej strony, patrol nasz niewąt- do Grotnik Wielkich.” pliwie znalazł się w obliczu wroga. (…) Szybkość Siły rosyjskie pod Ostrowcami, ustalone na pod- i siła strzałów zwiększała się, a gdy wkrótce potem stawie zeznań jeńców, wynosiły: 8 armat, 4 karabiny rozległy się strzały artyleryjskie, a szrapnele maszynowe, dwa pułki jazdy i 3 sotnie kozaków. poczęły pękać (zresztą bez wyrządzania szkód) Około 16.00 dostrzeżono dużą kolumnę Rosjan, koło kościoła, wydał komendant Karasiewicz rozkaz zmierzających w kierunku Nowego Korczyna od strony wycofania się ze wsi, biorąc na uwagę przewagę Wiślicy. Równocześnie artyleria rosyjska rozpoczęła ogniową przeciwnika, mającego do dyspozycji działa. ostrzeliwanie Nowego Korczyna. W związku z tym, Odwrót w kierunku Grotnik Małych wykonaliśmy około 18.00, zarządzona została ewakuacja III batalionu tak, by ogień artyleryjski jak najmniej mógł nam do Winiar, a następnie do Opatowca, na przeprawę szkodzić, 2 plutony w odstępach czwórkami, jeden i do Gręboszowa. pluton w tyralierce około 100 kroków za niemi. Kawaleria Beliny tego dnia rozpoznawała Szliśmy na przełaj przez pola. Koło Grotnik na Wiślicę, Jurków oraz Szczytniki i Sępichów. Małych dogonił nas zawiadomiony o odwrocie Około 16.00 przeprawił się przez Nidę w rejonie patrol Styka z jednym ciężko rannym (który umarł Szczytnik oddział rosyjskiej kawalerii izaatakował z ran i pochowany został w Gręboszowie) i jednym Czarkowy. Walkę podjęli ułani i 1 kompania lekko rannym. IV batalionu. Walka przeciągnęła się do zmierzchu, W Grotnikach otrzymała nasza kompania rozkaz, a Rosjanie wycofali się na z achód w kierunku by bronić wsi przed atakiem kawalerii rosyjskiej. Wawrowic. W nocy z 20 na 21 września bataliony: (…) Koło 1.30 p.p. (…) od strony Ostrowiec ukazali I, II, III i V przeprawiły się na prawy brzeg Wisły.

84 Świętokrzyskie nr 14 (18) Legion Polski nad Nidą – wrzesień 1914 roku

Czarkowy, pałac Pusłowskich, ok. 1910 r. Fot ze zb. autora

Na lewym brzegu pozostał IV batalion w Winiarach spieszonych ułanów i 1 kompanię I batalionu, pod i Opatowcu oraz kawaleria Beliny w Czarkowach. dowództwem Aleksandra Narbuta-Łuczyńskiego. 21 września 3 i 4 kompania IV batalionu, pod Akcją na Szczytniki dowodził osobiście „Belina”. dowództwem Tadeusza „Wyrwy” Furgalskiego, 1 i 4 plutony ułanów w szyku pieszym i 1 kompania obsadziła Winiary, 2 kompania Ksany, a 1 kom- I batalionu około północy przeprawiły się przez Nidę pania ubezpieczała przeprawę w Ujściu Jezuickim. w rejonie Żukowic w łódkach, chłopskich furmankach Po południu stanowiska w Winiarach zaatakowali i częściowo w bród. 1 kompania I batalionu zajęła Rosjanie. Od 16.00 do 18.00 stanowiska strzelców pozycje na północ od Szczytnik, zamykając drogę ostrzeliwała rosyjska artyleria, oddając ogółem do Szczerbakowa. Kawaleria zajęła stanowiska 51 strzałów. od południa i południowego wschodu. Rosjanie zostali Kawaleria Beliny rozpoznawała na Wiślicę, Krzczo- kompletnie zaskoczeni. Walka trwała około godziny. nów, Kamienną, Szczytniki i Sępichów, stwierdzając Zabito 16 Rosjan i wzięto 3 jeńców. Poległ sekcyjny wszędzie duże siły nieprzyjaciela. W nocy z 21 na 22 Janusz Bernatowicz, a Wiktor Filak „Wyżeł”otrzymał września patrol kawaleryjski Edwarda Gibalskiego postrzał w skroń i zmarł w październiku w Krakowie. „Franka” przeprowadził rozpoznanie na Szczytniki. Wobec nadciągającej odsieczy rosyjskich dragonów Zabito 2 kozaków i stwierdzono silny oddział rosyjskiej zarządzono wycofanie za Nidę, którą przebyto kawalerii, obsadzający Szczytniki. głównie w bród, skutkiem czego około 40 strzelców 22 września rankiem nastąpiło przegrupowanie rozchorowało się. oddziałów na lewym brzegu Wisły. Trzy kompanie Kawaleria Beliny około południa opuściła IV batalionu i oddział austriackiej kawalerii Czarkowy i odeszła do Opatowca. Rosjanie, roz- z 3 pułku ułanów obsadziły Winiary, 2 kompania wścieczeni akcją na Szczytniki, najpierw spalili Ksany, kawaleria Beliny Czarkowy a I batalion folwark Szczytniki, a następnie przeprawili się Chwalibogowice z 3 kompanią w Opatowcu. Sytuacja przez Nidę i w barbarzyński sposób spalili pałac była bardzo poważna. Grupa austriackich dragonów Pusłowskich w Czarkowach. Zniszczenie pałacu natknęła się w rejonie na zachód od Opatowca odbiło się szerokim echem wśród okolicznych na duże siły rosyjskie. W Nowym Korczynie stało ziemian i legionistów. Była to perełka architektury, 150 kozaków w gotowości do działania (konie pełna unikalnych pamiątek, obrazów, książek, mebli. osiodłane). Patrol ułanów Beliny obsadził Stary Aresztowany został Ksawery Pusłowski, brat Korczyn, celem zamknięcia luki pomiędzy Winiarami właściciela pałacu. Przesłuchiwany był w Busku, i Czarkowami. następnie przewieziony do Iwanogrodu (Dęblina) Późnym popołudniem Komendant podjął decyzję i dalej do Moskwy. Do kraju wrócił w 1918 roku. przeprowadzenia nocnego wypadu na Szczytniki, celem 2 kompania IV batalionu została zaatakowana zniszczenia stacjonującej tam kawalerii rosyjskiej. w Ksanach przez kozaków. Wymiana ognia trwała Do wykonania wypadu wyznaczono dwa plutony 3 godziny, po czym strzelcy na rozkaz wycofali

Świętokrzyskie nr 14 (18) 85 Legion Polski nad Nidą – wrzesień 1914 roku

się do Chwalibogowic. Około 13.00 komendant Dalsze wycofywanie plutonu okazało się niemoż- I batalionu otrzymał rozkaz zajęcia Czarkowych. liwe, ze względu na ukształtowanie terenu, który Wysłał więc 2 pluton 3 kompanii, pod dowództwem dalej stawał się odkryty, co groziło wystrzelaniem Czesława „Młota” Fijałkowskiego, aby zajął wieś strzelców. W tej sytuacji należało podjąć walkę, i wyznaczył miejsca postoju batalionu. Pluton, licząc na pomoc batalionu. Strzelcy zajęli stanowiska w składzie 30 osób, wyruszył z Chwalibogowic w rowie i kopcach w rejonie skrzyżowania polnych marszem ubezpieczonym w kierunku Czarkowych. dróg. Rozpoczęła się mordercza walka ogniowa. Około 15.00 w pobliżu wsi Czarkowy zauważono Początkowo strzelcy skutecznie powstrzymywali kozaków, którzy podpalali stogi. Pluton rozwinął nieprzyjaciela, który był doskonale widoczny się w tyralierę i z odległości 1000 kroków oddał na lekkim wzniesieniu terenu. Nagle na prawym salwę do nieprzyjaciela, po której kozacy szybko skrzydle odezwały się dwa karabiny maszynowe. odjechali w kierunku północno-zachodnim. Nad Ten morderczy ogień, trwający około 5 minut, Czarkowami unosiły się kłęby czarnego dymu. położył trupem kilku strzelców. Kto tylko się To płonął pałac Pusłowskich i zabudowania wychylił, padał zabity lub ranny. Pod osłoną gospodarcze. ognia karabinów maszynowych Rosjanie zbliżyli się na około 150 kroków. Pozostali przy życiu Po zbliżeniu się do wsi na 500 kroków „Młot” wysłał strzelcy twardo się bronili. Ranni donosili amunicję patrol w składzie 7 osób, celem rozpoznania sytuacji. wyjętą z ładownic poległych. Nagle nieprzyjaciel Patrol został osaczony przez dragonów rosyjskich zerwał się do ataku. Strzelcy odpowiedzieli ogniem, i ostrzeliwując się wrócił do sił głównych bez strat. co zmusiło atakujących do zalegnięcia. Rosjanie Wiedząc, że w Czarkowach są większe siły rosyjskie zmienili taktykę i z aczęli atakować skokami, w małych grupach. Odległość pomiędzy walczącymi systematycznie malała, w niektórych miejscach sięgała 30 kroków. Straty wśród strzelców rosły. Już tylko dwunastu strzelało do nieprzyjaciela. Kończyła się amunicja. Gdy wydawało się, że los strzelców jest przesądzony, nagle Rosjanie za- częli się wycofywać. Strzelcy pozbierali rannych, broń poległych i odeszli w kierunku Winiar. Już po zmroku, około 19.00, na pomoc przybyła reszta 3 kompanii. Zebrano poległych na furmankę i wycofano się do Winiar. Z 2 plutonu 3 kompanii polegli w walce podoŠ- cerowie: Tadeusz Grabiński „Korsak”, Aleksander Sygryc „Sam”, Marian Nowak „Stafa” oraz strzelcy Marian Hillebrand „Smok”, Aleksander Kielusiak „Orłowski”, Wincenty Kulpa „Żbik”, Zenon Malinka „Korsarz”, Walenty Niemczyk „Tadeusz Danik” iAdam Pawłowski „Plewa”. Rannych było 12 strzelców, w tym 1 ciężko. W nocy z 23 na 24 września IV batalion wycofał się do Opatowca a następnie to samo uczynił I ba- talion, pozostawiając w Chwalibogowicach 3 plutony 3 kompanii. 24 września, między 2.00 a 3.00 podjęta została decyzja o ewakuacji wszystkich sił na prawy brzeg Wisły. Jako pierwsze przeprawiły się bataliony IV iI, a następnie batalion V. Opatowca broniły posterunki III i II batalionu. Nastał świt, a bataliony dalej się przeprawiały. Jako ostatnia wycofała się kompania Czesław „Młot” Fijałkowski Kazimierza „Herwina” Piątka. W przedostatnim komendant plutonu zarządził wycofanie do Winiar pontonie przeprawiono furę z ciałami poległych, tą samą drogą. Równocześnie wysłał gońca do dowódcy w ostatnim popłynął Komendant. batalionu z meldunkiem o sytuacji. Na wycofujący się Następnego dnia, na cmentarzu w Gręboszowie, pluton posypały się pociski artylerii. Równocześnie odbył się pogrzeb 13 poległych. Spoczęli we wspólnej pojawił się blisko 300-osobowy oddział kawalerii. mogile owinięci w koce. Jedynie Janusz Bernatowicz Rosjanie podjechali na 500 kroków, zsiedli z koni został pochowany w trumnie. Do mogiły włożono i błyskawicznie rozwinęli się do natarcia. postrzelany rosyjskimi kulami karabin „Młota”.

86 Świętokrzyskie nr 14 (18) Legion Polski nad Nidą – wrzesień 1914 roku

Pomnik w Czarkowach po odbudowie. Fot. Jerzy Osiecki

Uroczystości pogrzebowej przewodniczył proboszcz Z dniem 25 września 1 pułk piechoty Legionu miejscowej paraŠi ks. Paweł Halak, w asyście kapelana Polskiego wszedł w skład 101 Brygady Honwedów legionowego ojca Kosmy Lenczowskiego, Była salwa z zadaniem ochrony Wisły od Pawłowa, do ujścia honorowa, a przyjaciele poległych odśpiewali „ Śpij Dunajca. Legioniści powrócili nad Nidę w marcu kolego w ciemnym grobie...” 1915 roku, obsadzając odcinek na południowy

Świętokrzyskie nr 14 (18) 87 Legion Polski nad Nidą – wrzesień 1914 roku

zachód od Pińczowa. Jest to jednak temat na osobne 3 kompania – Roman Dunin „Pogoń” opracowanie. 4 kompania – Józef Wilczyński „Olszyna”

W 1928 roku, z inicjatywy społeczeństwa i władz III BATALION (24 oŠcerów i 478 strzelców) powiatu pińczowskiego, postanowiono upamiętnić Komendant batalionu – Edward Śmigły „Rydz” legionistów poległych w walkach w rejonie Nowego 1 kompania (Kadrowa) – Henryk Paszkowski „Krok” Korczyna we wrześniu 1914 roku. W Czarkowach, 2 kompania – Stanisław Tessaro „Zosik” na gruntach oŠarowanych przez rolnika Aleksandra 3 kompania – Wacław Wieczorkiewicz „Scewola” Kozerę, postanowiono wznieść pomnik, według 4 kompania – Franciszek Grudziński „Pększyc” projektu profesora Konstantego Laszczki. Uroczystego odsłonięcia pomnika, w dniu 23 września 1928 r., IV BATALION (26 oŠcerów i 418 strzelców) dokonał Prezydent RP – Ignacy Mościcki. Pomnik Komendant batalionu – Tadeusz Furgalski „Wyrwa” wysadzili w powietrze bolszewicy w styczniu 1945 r. 1 kompania – Kazimierz Fabrycy „Konrad” Wśród gruzów odnaleziono zalutowaną tubę z aktem 2 kompania – Czesław Jarnuszkiewicz „Kazimierz” erekcyjnym pomnika. 3 kompania – Stanisław Machowicz „Sawa” 4 kompania – Jerzy Sladki Odbudowa Pomnika Zwycięstwa Legionów w Czar- kowach nastąpiła z inicjatywy Komitetu Odbudowy, V BATALION (27 oŠcerów i 407 strzelców) którego przewodniczącym był Józef Cabaj ze Starego Komendant batalionu – Michał Tokarzewski Korczyna. Odsłonięcie i poświęcenie odbudowanego „Karaszewicz” pomnika nastąpiło 20 września 1992 r. Innym pomni- 1 kompania – Stanisław Zwierzyński „Sław” kiem, mającym upamiętnić walki Legionów nad Nidą, 2 kompania – Władysław Uzdowski „Bończa” miała być szkoła wzniesiona w Winiarach. Otwarcie 3 kompania – Alojzy Konas „Wir” szkoły zaplanowano na 23 września 1939 r., ale plany 4 kompania – Julian Kulczycki „Sas” te pokrzyżowała wojna. Obecnie w budynku szkoły mieści się Państwowy Dom Dziecka. VI BATALION (rekrucki) Komendant batalionu – Franciszek Grudziński Orde de Bataille „Pększyc” 1 pułku piechoty Legionu Polskiego we wrześniu 1914 roku. ODDZIAŁ KONNY BELINY Komendant – Władysław Prażmowski „Belina” Komendant – Józef Piłsudski Dowódcy plutonów Janusz Głuchowski „Janusz” Szef Sztabu – Kazimierz Sosnkowski Stanisław Skotnicki „Grzmot” Komendant Kwatery Głównej – Walery Sławek Antoni Jabłoński „Zdzisław” „Gustaw” Ludwik Skrzyński „Kmicic” D-ca Oddziału Sztabowego – Mieczysław Tro- Zygmunt Karwacki „Bończa” janowski „Ryś” Stefan Kulesza „Hanka” Szef Służby Wywiadu – Julian Stachiewicz „Wicz” Adiutant – Tadeusz Kasprzycki „Zbigniew” ODDZIAŁ KONNY WĄSOWICZA Szef Oddziału Sanitarnego – dr Stanisław Rouppert Komendant – Zbigniew Wąsowicz „Dunin” „Teodor” Dowódcy plutonów Marceli Śniadowski Duszpasterstwo – o.Kosma Lenczowski Tadeusz Ścibor-Rylski Intendentura – Aleksander Litwinowicz „Władysław” Jerzy Sosnowski Żandarmeria – Wacław Biernacki „Kostek” Pluton saperów – Mieczysław Dąbkowski

I BATALION (27 oŠcerów i 418 strzelców) <.> Komendant batalionu – Albin Fleszar „Satyr” 1 kompania – Aleksander Łuczyński „Narbut” 2 kompania – Jan Jakubowski 3 kompania – Tadeusz Górski BibliograŠa 4 kompania – Stefan Biernacki „Dąb” Kasprzycki Tadeusz Kartki z dziennika oœcera I Brygady, Wojskowy Instytut Naukowo-Wydawniczy, Warszawa 1934 r. II BATALION (23 oŠcerów i 430 strzelców) Legiony na polu walki. Pułk pierwszy sierpień-wrzesień 1914, Komendant batalionu – Mieczysław Neugebauer Piotrków 1916r. „Norwid” Oettingen Urszula Czarkowy – na drodze do niepodległości, 1 kompania – Tadeusz Monasterski Wydawnictwo Jedność, Kielce 2002 r. Czarkowy 1914-1994, praca zbiorowa pod redakcją S. M. 2 kompania – Kordian Zamorski Przybyszewskiego, Kazimierza Wielka – Czarkowy, 1994 r.

88 Świętokrzyskie nr 14 (18) Oddziały Józefa Piłsudskiego w Tumlinie

Dr Bartosz Kozak

bliżająca się setna rocznica wydarzeń roku mierzem związane były Niemcy i Austro-Węgry, Z 1914 jest dobrym momentem, by przypomnieć Rosja natomiast pozostawała w sojuszu z państwami dzieje żołnierzy w szarych mundurach, którzy pod Ententy. Plany rosyjskiego dowództwa zakładały dowództwem Józefa Piłsudskiego przybyli wówczas w pierwszym rzędzie wyeliminowanie relatywnie w nasze strony z nadzieją wywalczenia niepodległej słabszych sił austro-węgierskich. Podjęta w tym celu Ojczyzny. Na ich drodze ku Niepodległej znalazł się ofensywa we wschodniej Galicji doprowadzić miała także podkielecki Tumlin. To tutaj do Piłsudskiego do szybkiego przełamania obrony nieprzyjaciela dotarła wieść o tworzących się Legionach Polskich. i opanowania Niziny Panońskiej. W związku z tym Stąd też wyruszył na rozmowy do Krakowa, a okolice gros sił rosyjskich skoncentrowano na przewidywanym na kilka kolejnych dni stały się kwaterą strzeleckich kierunku natarcia, co odbyło się kosztem osłabienia oddziałów. Niestety, zdarzenia te nie funkcjonują potencjalnej obrony innych odcinków, w tym również obecnie w powszechnej świadomości lokalnego obszaru Królestwa Polskiego na zachód od Wisły. społeczeństwa, nie zostały bowiem dostatecznie Na interesującym nas terenie pozostawiono jedynie spopularyzowane i utrwalone. Warto zatem odświe- oddziały straży granicznej oraz jednostki 14. Dywizji żyć tą ciekawą, choć trochę już zapomnianą kartę Kawalerii gen. Aleksandra Wasilewicza Nowikowa tumlińskich dziejów. z 14. Korpusu Armijnego, których zadaniem była Latem 1914 r. mocarstwa zaborcze znajdowały się ochrona rozpoczętej mobilizacji. W ramach wymienionej w przeciwstawnych blokach militarnych; Trójprzy- dywizji działały: wchodzące w skład 1. Brygady Kawalerii - 14. małorosyjski pułk dragonów z Kalisza oraz stacjonujący w Kielcach 14. jamburgski pułk ułanów, z 2. Brygady Kawalerii – 14. mitawski pułk huzarów z Częstochowy oraz 14. pułk kozaków dońskich z Będzina. Siły te wspierała częstochowska 23. bateria artylerii konnej1. Również dowództwo austro-węgierskie nie prze- widywało na odnośnym obszarze poważniejszych rozstrzygnięć militarnych. Pierwszoplanowym celem, jaki zamierzano zrealizować na początku wojny było rozbicie 4. i 5. armii rosyjskiej, koncentrujących się w tym czasie pod Lublinem. Zadanie to powierzono 1. i 4. armii, które prowadzić miały natarcie wzdłuż prawego brzegu Wisły. Na Kielecczyznę skierowano oddziały Grupy Armijnej gen. Heinricha Kummera von Falkenfelda przeznaczone do osłony zachodniego skrzydła 1. armii gen. Viktora Dankla oraz utrzymania łączności z niemieckim Korpusem Landwehry gen. Remusa von Woyrscha, operującym z terenu Śląska. Planowano przy tym zajęcie dogodnego do obrony obszaru Jury Krakowsko-Częstochowskiej2. W składzie austro-węgierskiej Grupy Armijnej znalazły się: 7. Dywizja Kawalerii gen. Ignaza Edlera von Kordy3, 95. i 106. Dywizja Piechoty Landszturmu oraz

1 http://pl.wikipedia.org/wiki/14_Dywizja_Kawalerii_Imperium_ Rosyjskiego 2 Oettingen U. 1988. Cmentarze I wojny światowej w województwie kieleckim. PWN, Warszawa-Kraków, s. 16; http://pl.wikipedia.org/wiki/ Komendant. Rys. A. Kamieński. Pocztówka ze zb. Stanisława Grupa_Armijna_Kummera Wyrzyckiego 3 http://www.oocities.org/veldes1/korda.html

Świętokrzyskie nr 14 (18) 89 Oddziały Józefa Piłsudskiego w Tumlinie

100. Brygada Piechoty Landszturmu4. Działający Oddziały J. Piłsudskiego, zreorganizowane w 1. z zachodu korpus gen. von Woyrscha obejmował: pułk piechoty Legionów, przeniosły się w tym czasie 3. Dywizję Landwehry (17. Brygada Piechoty Lan- do Rykoszyna. W pobliskim Piekoszowie stacjonował dwehry – 6. i 7. pułk piechoty Landwehry, 18. Brygada już II. batalion Mieczysława „Norwida” Neugebauera, – 37. i 46. pułk, 17. Zapasowa Brygada Piechoty – 17., realizujący rozkaz niszczenia linii kolejowej Kielce 18., 19., 20. i 77. batalion zapasowy, 1. pułk kawalerii – Częstochowa. W dniu 18 sierpnia patrol ułanów Landwehry, 1. i 2. bateria Landsturmu, dwa oddziały Władysława Beliny – Prażmowskiego złożył wizytę i kompania zapasowa) oraz 4. Dywizję Landwehry przebywającemu w Oblęgorku Henrykowi Sienkiewi- (22. Brygada – 11. i 51. Pułk, 23. Brygada – 22. czowi. Nazajutrz do Kielc wkroczył II. batalion, zajmując i 23. Pułk, 21. Brygada Zapasowa). kwatery w folwarku Piaski. W stronę Suchedniowa W pierwszych dniach kon±iktu niemiecki kor- i Piotrkowa wysłano strzeleckie patrole. W tym pus wkroczył na teren Królestwa. Zajęto Kalisz, samym czasie (19. VIII) pozostałe bataliony ruszyły Częstochowę i Będzin, w dniu 7 sierpnia osiągając w kierunku Janaszowa, gdzie zaplanowano zajęcie rejon Włoszczowy. Początkowo Rosjanie, niemal kwater. Trasa wiodła przez Piekoszów i Miedzianą nie stawiając oporu (osłona ewakuacji, niszczenie Górę. Marsz jednak wstrzymano w Tumlinie10. Tutaj infrastruktury kolejowej), ustąpili w okolice Ostrowca bowiem do zgrupowania dołączyli Walery Sławek oraz Świętokrzyskiego. Wkrótce jednak, wsparci siłami Michał Sokolnicki, przynosząc z Krakowa wiadomość 15. Brygady Straży Granicznej5 i 23. baterii artylerii o powstaniu tam (16.VIII) Naczelnego Komitetu Naro- konnej, ponownie zjawili się pod Kielcami. Tego dowego oraz wyrażeniu zgody przez C. i K. Komendę samego dnia (11 sierpnia) do miasta dotarła forpoczta Armii na utworzenie podporządkowanych tej organizacji austro-węgierskiej 7. Dywizji Kawalerii. Legionów Polskich. Przed dowództwem 1. pułku Nazajutrz, po 6-dniowym marszu z Krakowa, pojawił się trudny dylemat; dokonujące się zmiany wkroczył do Kielc Batalion Kadrowy Józefa Pił- oznaczały bowiem większe uzależnienie polskich sudskiego. Rosjanie przystępowali już do otaczania jednostek względem władz austriackich. W tej sytuacji miasta. Wkrótce doszło do pierwszych starć. Dnia rozważano z jednej strony przyjęcie zwierzchnictwa 13 sierpnia oddziały rosyjskie ponowiły atak, wsparty NKN, z drugiej zaś – wypowiedzenie posłuszeństwa ogniem artyleryjskim. Siły polskie zmuszone zostały i kontynuację walki, jednak już jako formacja powstańcza. do opuszczenia Kielc, wycofując się na pozycję w oko- Większość członków sztabu opowiadała się za drugim licach Brzegów nad Nidą. Następnego dnia miała rozwiązaniem. W tej sytuacji Józef Piłsudski postanowił tam miejsce większa potyczka z atakującym pozycje opuścić stojący w Tumlinie pułk, by jeszcze tego samego strzeleckie 14. mitawskim pułkiem huzarów6. W dniu dnia wieczorem, wraz z Walerym Sławkiem udać się 15 sierpnia doszło do nierozstrzygniętego pojedynku na rozmowy do Krakowa. Na czas jego nieobecności artyleryjskiego o Kielce, jaki stoczyły z Rosjanami komendę nad zgrupowaniem objął szef sztabu Kazimierz przybyłe z Miechowa oddziały 7. Dywizji Kawalerii. „Józef” Sosnkowski11. Strzelcy zajęli kwatery w rejonie Po tym starciu obie strony wycofały się; żołnierze gen. Tumlina, Umru i Samsonowa. Po przeprowadzonej Kordy do Chmielnika, zaś gen. Nowikowa – do Iłży7. w dniach 15-16 sierpnia reorganizacji12 w skład 1. pułku Śladem ustępujących Rosjan podążył batalion Tadeusza wchodziło pięć batalionów. Przybyły do Zagnańska „Wyrwy” Furgalskiego oraz 3. kompania kadrowa w dniu 20 sierpnia13 batalion „Norwida” Neugebauera Wacława „Scaevoli” Wieczorkiewicza. Nazajutrz ubezpieczał główne zgrupowanie od strony wschodniej, obie wymienione jednostki dołączyły do głównego kierunek północny natomiast osłaniała grupa Wacława zgrupowania sił polskich, które skoncentrowało się „Scaevoli” Wieczorkiewicza (rejon Szałasu). Okres w rejonie Bolmina, Polichna i Milechowów. Już 16 – 17 pobytu w rejonie Tumlina strzelcy wykorzystywali sierpnia Rosjanie ponownie zjawili się pod Kielcami, na odpoczynek, przegląd broni oraz ćwiczenia z musztry wysyłając do miasta patrole kozaków, jednak wobec i strzelania14. W tych dniach siły 1. pułku zostały ukazania się austriackiej awangardy w dniach 18 – 19 wzmocnione przez 280-osobowy oddział, jaki pod sierpnia wycofali się8. Niezdecydowana postawa dowództwem Mikołaja „Sarmata” Szyszłowskiego15 wojsk rosyjskich pod Kielcami wynikała wówczas przybył tu z Galicji 20 sierpnia. Nowych żołnierzy zapewne z militarnego zaangażowania większości rozdzielono między III. i IV. batalion. Dnia 21 sierpnia sił dywizji gen. Nowikowa w północno-wschodniej w Krakowie zapadła decyzja o włączeniu oddziałów Kielecczyźnie9. 10 Wittekowie G. i P. 2004. op. cit., s. 74-76. 4 http://pl.wikipedia.org/wiki/Grupa_Armijna_Kummera 11 Osiecki J., Wyrzycki S. 2008. Legionowym szlakiem… Z dzie- 5 Oettingen U. 1988. op. cit., s. 17. jów oddziałów Józefa Piłsudskiego na Kielecczyźnie 1914-1915. 6 Wittekowie G. i P. 2004. Kalendarium Kielc i Kadrówki. Jeszcze raz Wydawnictwo XYZ, Muzeum Narodowe w Kielcach, Wydawnictwo Jedność, o Pierwszej Kompanii Kadrowej. Wydawnictwo Antykwaryczne, Kielce, Kielce, s. 53. s. 67-73. 12 Wittekowie G. i P. 2004. op. cit., s. 77. 7 Oettingen U. 1988. op. cit., s. 17; Wittekowie G. i P. 2004. op. cit., s. 73. 13 Oettingen U. 2004. 1. Pułk Piechoty Legionów Polskich w Kielcach 8 Wittekowie G. i P. 2004. op. cit., s. 74-76. 19 sierpnia-10 września 1914 roku. [w]: Oettingen U. red. Z dziejów 9 14. Dywizja Kawalerii walczyła tam z oddziałami austro-węgier- Kielc w latach 1914-1918. Kieleckie Towarzystwo Naukowe, Kielce, s. 13. skimi i niemieckimi zdążającymi na pomoc 1. armii gen. Viktora Dankla 14 Oettingen U. 2004. op. cit., s. 13. (Oettingen U. 1988. op. cit., s. 18). 15 Osiecki J., Wyrzycki S. 2008. op. cit., s. 53.

90 Świętokrzyskie nr 14 (18) Oddziały Józefa Piłsudskiego w Tumlinie

Z lewej strony budynek organistówki rozebrany w 1991 r. (zdjęcie wykonane podczas obchodów 55-lecia chóru paraŠalnego w Tumlinie w 1978 r.) Fot. ze zb. Zbigniewa Kamoli strzeleckich do organizowanych pod egidą NKN-u Le- iż podczas swojego pobytu w Tumlinie Józef Piłsudski gionów Polskich. W tym samym dniu Piłsudski wydał wraz ze sztabem zatrzymał się w sąsiedztwie kościoła Sosnkowskiemu rozkaz opuszczenia rejonu Tumlina paraŠalnego, w budynku starej organistówki. Pani i wkroczenia do Kielc. Następnego dnia, o godzinie Marianna pamięta, że w odnośnej rozmowie uczestniczył 5 rano polskie bataliony wyruszyły w kierunku jej ojciec, dziadek – Józef Grzybowski (były aktywista miasta, docierając tam po pięciu godzinach marszu. PPS), wujowie – Ignacy Polanowski (również były Wkrótce z Krakowa przybył Piłsudski, informując sztab działacz PPS) i Stanisław Chyb oraz okoliczni pułku o wynikach rozmów. Tym razem pobyt polskich sąsiedzi19. W jej pamięci wiadomość tę dodatkowo oddziałów w Kielcach trwał znacznie dłużej, blisko utrwaliło późniejsze zdarzenie, kiedy to w 1935 roku 3 tygodnie. 29 sierpnia, wobec pogłosek o zbliżaniu się (na krótko po śmierci J. Piłsudskiego), za wykazanie się oddziałów rosyjskich, w kierunku Ćmińska, Radoszyc ponadprogramową wiedzą na lekcji historii otrzymała i Żarnowa wysłano zwiad w sile plutonu, w Miedzianej od nauczycielki dobrą ocenę20. Budynek tumlińskiej Górze, Promniku i Zagnańsku wystawiono natomiast organistówki, w którym 19 sierpnia 1914 roku Józef posterunki kawaleryjskie16. Piłsudski rozważał wraz ze sztabem 1. p. p. decyzję Wobec kontrofensywy podjętej na wschodzie włączenia podległych sił w skład Legionów Polskich, przez 3. i 8. armię rosyjską siły austro-węgierskie i skąd wyruszył do Krakowa na rozmowy w tej sprawie zmuszone były przejść do odwrotu. Również 1. armia z NKN, nie dotrwał niestety do obecnych czasów. gen. Dankla rozpoczęła wycofywać się spod Lublina Obiekt rozebrano w 1994 roku21. O tym, jak wyglądał w rejon wideł Wisły i Sanu17. Dnia 10 września możemy się przekonać oglądając fotograŠę z roku 1978 żołnierze Piłsudskiego, już jako 1. pułk Legionów 19 Salwa Marianna – relacje z dn. 2.IV i 20.VI.2014 r.; w 1905 roku Józef Polskich, opuścili Kielce, by wraz z oddziałami Grzybowski oraz Ignacy Polanowski uczestniczyli w akcjach miejscowego austriackimi i niemieckimi osłaniać zachodnie skrzydło oddziału Organizacji Bojowej PPS (Pająk J. Z. 2004. Polska Partia wymienionej armii18. Socjalistyczna w okręgu kieleckim w latach I wojny światowej. [w]: Oettingen U. red. Z dziejów Kielc w latach 1914 – 1918. Kieleckie Obecnie, po blisko stu latach, brak jest już naocz- Towarzystwo Naukowe, Kielce, s. 106; Witecka Z. 2009. Z kart histo- nych świadków tamtych wydarzeń. Tylko nieliczne rii Gminy Samsonów. Towarzystwo Ziemi Samsonowskiej, Samsonów, s. osoby potraŠą dzisiaj przytoczyć zasłyszane niegdyś 57). Po rozłamie w PPS (1906 r.) wszyscy członkowie tej partii z terenu Gminy Samsonów przystąpili do kierowanej przez J. Piłsudskiego PPS – w rodzinnych domach relacje starszych pokoleń. Frakcji Rewolucyjnej, wielu z nich działało następnie w szeregach POW Jedną z nich jest pochodząca z Kołomani, 85-letnia (Pietraszek J. 2004. Mój Samsonów. Nasz Region, Kielce, s. 16-17). Marianna Salwa (z domu Grzybowska). Jako dziecko Według relacji pani M. Salwy w okresie międzywojennym władze pań- była ona świadkiem rozmowy, z której dowiedziała się, stwowe uhonorowały działalność jej dziadka Józefa przyznając mu stałą emeryturę. W 1936 roku od przedstawiciela władz otrzymał także dodat- kową nagrodę pieniężną oraz pamiątkowy, srebrny medal wybity z okazji 16 Wittekowie G. i P. 2004. op. cit., s. 78-92. 10-lecia sprawowania urzędu prezydenta RP przez Ignacego Mościckiego. 17 Osiecki J., Wyrzycki S. 2008. op. cit., s. 85. Podobną nagrodę otrzymał także I. Polanowski. 18 Ibidem; Oettingen U. 1988. op. cit., s. 19; Wittekowie G. i P. 2004. op. 20 Salwa Marianna – relacja z dn. 26.VI.2014 r. cit., s. 78-92. 21 ks. Biskup Czesław – relacja z dn. 26.VI.2014 r.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 91 Oddziały Józefa Piłsudskiego w Tumlinie

Miejsce po rozebranej organistówce, z prawej budynek nr 6. Fot. autor

- historyczny budynek został wówczas przypadkowo padająca w bieżącym roku setna rocznica opisanych uwieczniony podczas obchodów 55-lecia działalności wydarzeń jest dobrym momentem, by przypomnieć miejscowego chóru paraŠalnego22. je społeczeństwu oraz dokończyć niezrealizowane Był to drewniany, szerokofrontowy dom, z nie- plany ich upamiętnienia sprzed 75-ciu lat. Z takim też wielkim zadaszeniem nad centralnie usytuowanym wnioskiem w dniu 13 czerwca 2014 r. autor niniejszego wejściem. Nakrywał go dach naczółkowy, z okapami artykułu wystąpił do władz Gminy Zagnańsk. Miejmy wyraźnie wystającymi poza lica ścian szczytowych. nadzieję, że miejscowy samorząd stanie na wysokości Komin znajdował się w środkowym odcinku ka- zadania i pamięć roku 1914 zostanie wkrótce w Tumlinie lenicy, każde z okien podzielone na sześć kwater. odpowiednio utrwalona. W momencie wykonania zdjęcia ściany oszalowane były deskami, zaś poszycie dachu stanowił eternit. Źródła: W okresie międzywojennym mieszkał tutaj organista, Opracowania: Oettingen U. 1988. Cmentarze I wojny światowej w województwie pomocniczo zajmujący się także prowadzeniem kieleckim. PWN, Warszawa-Kraków. dokumentacji paraŠalnej (m.in. wystawiał metryki Oettingen U. 2004. 1. Pułk Piechoty Legionów Polskich chrztu). W późniejszym czasie mieścił się tu sklep w Kielcach 19 sierpnia – 10 września 1914 roku. [w]: Oettingen U. spożywczy spółdzielni „Samopomoc Chłopska” red. Z dziejów Kielc w latach 1914 – 1918. Kieleckie Towarzystwo Naukowe, Kielce, s. 11 – 36. (w części wschodniej), biblioteka oraz sala koła Oettingen U. 2011. Pamięć o Józeœe Piłsudskim na ziemi Związku Młodzieży Wiejskiej23. Obecnie po obiekcie świętokrzyskiej 1919 – 1939. Świętokrzyskie. Środowisko tym brak jest jakichkolwiek śladów. Działka, na której – Dziedzictwo kulturowe – Edukacja regionalna, nr 6 (10). Wojewódzka Biblioteka Publiczna im. Witolda Gombrowicza, Kielce, się znajdował pozostaje niezabudowana, otoczona s. 6-13. przez nasadzenia świerkowe. Budynek nosił numer Osiecki J., Wyrzycki S. 2008. Legionowym szlakiem… Z dziejów 5 i po jego rozbiórce do dzisiaj pozostała luka oddziałów Józefa Piłsudskiego na Kielecczyźnie 1914 – 1915. Wydawnictwo XYZ, Muzeum Narodowe w Kielcach, Wydawnictwo w numeracji (na załączonych zdjęciach widoczny Jedność, Kielce. jest sąsiadujący z nim od wschodu budynek nr 6). Pająk J. Z. 2004. Polska Partia Socjalistyczna w okręgu kieleckim Jak podaje prof. Urszula Oettingen (2011) pierwsze w latach I wojny światowej. [w]: Oettingen U. red. Z dziejów Kielc w latach 1914 – 1918. Kieleckie Towarzystwo Naukowe, Kielce, s. próby upamiętnienia miejsc związanych z działalnością 99-117. oddziałów J. Piłsudskiego podjęto jeszcze w okresie Pietraszek J. 2004. Mój Samsonów. Stowarzyszenie Rozwoju międzywojennym. Działania w tym zakresie zapocząt- i Promocji Regionu Świętokrzyskiego „Nasz Region”, Kielce. kowano w czerwcu 1935 r. Dopiero jednak w lipcu roku Witecka Z. 2009. Z kart historii Gminy Samsonów. Towarzystwo Ziemi Samsonowskiej, Samsonów. 1939 wytypowane zostały 54 miejscowości, w których Wittekowie G. i P. 2004. Kalendarium Kielc i Kadrówki. Jeszcze zaplanowano lokalizację głazów pamiątkowych. raz o Pierwszej Kompanii Kadrowej. Wydawnictwo Antykwaryczne, Na liście tej znalazł się również Tumlin24. Kres tym Kielce. zamierzeniom położyła II. wojna światowa, która jak Relacje: wiadomo wybuchła w kilka tygodni później. Przy- ks. Biskup Czesław – relacja z dn. 26.VI.2014 r. Kamola Zbigniew – relacja z dn. 17.VI.2014 r. 22 Kamola Zbigniew – relacja z dn. 17.VI.2014 r. Nowak Stefania – relacja z dn. 17.VI.2014 r. 23 Nowak Stefania, Kamola Zbigniew – relacje z dn. 17.VI.2014 r. Salwa Marianna – relacje z dn. 2.IV, 20 i 26.VI.2014 r. 24 Oettingen U. 2011. Pamięć o Józeœe Piłsudskim na ziemi święto- Strony internetowe: krzyskiej 1919 – 1939. Świętokrzyskie. Środowisko – Dziedzictwo kultu- http://www.oocities.org/veldes1/korda.html (dostęp: 20.VI.2014 r.) rowe – Edukacja regionalna, nr 6 (10). Wojewódzka Biblioteka Publiczna http://pl.wikipedia.org (dostęp: 20.VI.2014 r.) im. Witolda Gombrowicza, Kielce, s. 9-10.

92 Świętokrzyskie nr 14 (18) Cmentarze legionowe na ziemiach polskich

Dr hab. prof. UJK Urszula Oettingen

Legionach Polskich w latach I wojny światowej Żołnierze umierali na polu bitwy, w szpitalach W służyło około 30 tys. osób. Napływały one z ran i chorób, w niewoli. do tej formacji z różnym nasileniem w zależności Polegli byli grzebani w prowizorycznych grobach od przebiegu wypadków politycznych i militarnych, w różnych okolicach, wśród pól, lasów, przy drogach, możliwości prawnych i terytorialnych zaciągnięcia w zabudowie wsi i miasteczek, na wiejskich cmenta- się do jednostki, ideowych przekonań. rzach. Mogiły były nieodłącznym elementem krajobrazu czasu wojny: samotne po zakończonych starciach, zmianie frontu i w pobliżu stanowisk oporu, umocnień, kwater, ziemianek w trakcie walki. Towarzysze broni pamiętali o swoich zmarłych kolegach, odprowadzali ich w ostatniej drodze, urządzali miejsca pochówku, robili ogrodzenia, krzyże, usypywali mogiły. Odbywały się przy nich wojskowe nabożeństwa i uroczystości o charakterze religijno-patriotycznym. W 1915 r. czasie Świąt Bożego Narodzenia na Wołyniu legioniści zgromadzili się na cmenta- rzu paraŠalnym w Wołczecku, gdzie pochowano poległych w boju na początku listopada 1915 r. Pod wysokim sosnowym krzyżem z napisem Za wolność, całość, niepodległość spoczęli: dowódca I batalionu 3 pułku piechoty II Brygady kpt. Zygmunt Tarkowski „Czechna”, por. Jan Łysek, ppor. Bolesław Zaleski, chor. Konstanty Majewski, pchor. Antoni Lejczak, Izydor Ceceniowski, Stanisław Mitera. Tutaj miał miejsce symboliczny powtórny pogrzeb poległych. Przy ich mogile pochowano jeszcze artylerzystę, który zginął od granatu w ostatnich dniach. Nad jego grobem modły odprawił biskup Władysław Bandurski. Potem na prośbę kapelana Władysława Antosza poświęcił krzyż na mogiłach bohaterów i wygłosił mowę. Były to re±eksje dotyczące trudnej dziejowej wędrówki Polaków – W walce dla idei padli oœarni rycerze wolności, padli ci, którzy mieli za sobą 14-miesięczną kampanię, uciążliwe walki wśród gór karpackich Michalowice. Fot. autorka i na besarabskich stepach i w swym wojennym po- W czasie Wielkiej Wojny zginęło blisko 3000 żoł- chodzie aż tutaj zaszli na kresy Polesia, by wśród nierzy Legionów Polskich, w tym 170 oŠcerów. posępnych bagnisk paść i to w progu nowego życia, Dotkliwe straty formacja polska, walcząca w ramach nie doczekawszy już tak bliskiego słońca odrodzenia. armii austro-węgierskiej, ponosiła w czasie starć Lecz za to czcigodna jest ich mogiła. Położyli tu swe na różnych terenach wschodniego frontu walk. ciała, jak kopce graniczne, założyli tu swoją mogiłę, Polskie trzy brygady legionowe walczyły tam, gdzie jako kresowy wał Rzeczypospolitej, od którego odtąd kierował je wojenny rozkaz. Legioniści ginęli w czasie odbije się fala moskiewskiego najazdu. kampanii kieleckiej od sierpnia do listopada 1914 r. na Podhalu, w Karpatach, na ziemi sandomierskiej Wiosną 1916 r. legionowy kapelan o. Józef Panaś i Lubelszczyźnie, w kampanii besarabsko-bukowiń- objechał pola bitew, wyszukując polskie groby. Pisał skiej od kwietnia do października 1915 r., podczas o tym w swoich pamiętnikach: jesiennych bojów na Wołyniu w 1915 r., walk Dziś przeprowadziliśmy ekshumację w Hulewiczach. pozycyjnych nad Styrem i Stochodem w 1916 r. Kilku legionistów było pochowanych obok stajni

Świętokrzyskie nr 14 (18) 93 Cmentarze legionowe na ziemiach polskich

Cmentarz legionowy w Wołczecku. Fot. Mikołaj Oettingen

folwarcznej nad Stochodem. Opowiadają ludzie, że jest Informacje dotyczące losów żołnierzy Polaków służą- jeszcze kilku pochowanych na wysepkach Stochodu, cych w armii austro-węgierskiej redakcje pism i innych ale wobec teraźniejszych roztopów w żaden sposób placówek uzyskiwały z list strat przygotowywanych dotrzeć tam nie mogłem. Na grobach legionistów przez instytucje wojskowe i charytatywne. W przypadku usypaliśmy duże mogiły i postawiliśmy dębowe organu prasowego Polskiego Stronnictwa Ludowego krzyże z napisami. tygodnika „Piast” dane o stratach publikowano w dwóch Gromadzeniem wiadomości o walczących legioni- cyklach. Jeden na podstawie informacji uzyskanych stach zajmowały się na bieżąco legionowe formacje, z list przygotowywanych przez c. i k. Ministerstwo zwykle zestawiając po starciach zbrojnych spisy Wojny pod tytułem: „Ranni i polegli na wojnie” lub rannych, poległych, zaginionych. Przykładowo zaraz „Polegli, ranni i jeńcy wojenni”. Drugi cykl zawierał po walkach pod Kostiuchnówką od 4 do 7 lipca 1916 r. informacje o osobach poszukiwanych przez rodziny, Komenda 3 pułku piechoty I Brygady sporządziła zwracające się do redakcji pisma, uzyskane od Biura listę strat za ten czas. Wśród ogólnej liczby 190 osób Wywiadowczego Czerwonego Krzyża w Wiedniu. wymieniono 21 zabitych, 121 rannych 5 rannych Dopiero po ustąpieniu działań wojennych i przesu- wziętych do niewoli i 43 zaginionych. nięciu w sierpniu 1915 r. frontu walk na wschód można W różnych czasopismach wychodzących na terenie było prowadzić dokładną ewidencję i porządkować Galicji publikowano listy strat żołnierzy armii austro- mogiły. Na terenie Galicji Zachodniej oraz w południo- -węgierskiej. Uwzględniano w nich poległych, rannych, wej części Królestwa Polskiego zajęły się tym władze zaginionych, znajdujących się w niewoli lub tych, austro-węgierskie, w północnej części Królestwa zaś którzy z niej powrócili, przebywających w szpitalach. niemieckie. Poległych żołnierzy wszystkich armii, Podawano przy tym jednostkę, w której służyła dana w tym wrogiej, przenoszono na zbiorcze cmentarze, osoba, rok urodzenia i miejscowość, z której pochodziła, które urządzano według ściśle określonych zasad. miejsce i datę śmierci lub zaginięcia, ewentualnie Już w czasie działań zbrojnych społeczeństwo powrotu z niewoli czy szpitala, niekiedy miejsce polskie pamiętało o poległych Polakach, walczących pochówku. W wykazach ogólnych uwzględniano w Legionach i armiach państw zaborczych. Centralny żołnierzy Legionów Polskich, będących integralnym Urząd Ewidencyjny Departamentu Wojskowego w Na- składnikiem armii austro-węgierskiej. Częściej jednak czelnym Komitecie Narodowym wydawał na bieżąco dane dotyczące legionistów podawano w odrębnych listy strat legionistów. W latach 1915-1916 ukazało zestawieniach. Ukazywały się one na łamach takich się ich siedem. W prasie umieszczano wiadomości czasopism jak wydawane w Krakowie „Nowa Reforma”, na temat walk, losów żołnierzy, ich śmierci i miejsc „Czas” czy wychodzący od maja 1915 r. „Goniec pochówku. Wiosną 1916 r. o. Kosma Lenczowski Polowy Legionów” – Dziennik rozporządzeń Komendy kapelan I Brygady objechał ziemię kielecką spisując Legionów Polskich. i wykonując szkice lokalizacyjne wojennych grobów

94 Świętokrzyskie nr 14 (18) Cmentarze legionowe na ziemiach polskich

w celu ich późniejszego odnalezienia. Do prac tych umieszczono symbole żołnierskie, tablice z nazwiskami włączyły się organizacje społeczne, w tym miejscowe 46 poległych oraz słowa będące trawestacją ostatniej oddziały Ligi Kobiet Pogotowia Wojennego oraz zwrotki wiersza Juliusza Słowackiego „Pogrzeb lokalne społeczności, które podejmowały działania Kapitana Meyznera”: Ty Panie, który z Wysokości mające na celu upamiętnienie poległych. patrzysz, jak giną Ojczyzny Obrońce, prosimy Ciebie Na początku 1916 r. Komisja konserwacji i ozdoby przez tę garstkę kości zapal przynajmniej na śmierć mogił legionistów polskich przy Naczelnym Komitecie naszą słońce. Niechaj dzień wyjdzie z jasnych niebios Narodowym, m.in. z udziałem prof. krakowskiej bramy, niechaj nas Panie widzą, gdy konamy. W uro- Akademii Sztuk Pięknych Konstantego Laszczki czystościach uczestniczyli Komendant Józef Piłsudski, i prof. Józefa Gałęzowskiego wydała odezwę, w której biskup Władysław Bandurski – duchowy opiekun proszono o wszelkie dane dotyczące mogił poroz- Legionów Polskich, który odprawił mszę idokonał aktu rzucanych po kraju, na jego kresach i za granicą poświęcenia kwatery, delegacje pułków legionowych oraz o datki na ich utrzymanie. Działalność w tym i austriackich biorących udział w bitwie. zakresie uznano za obowiązek święty Polaków, którzy Z chwilą odzyskania niepodległości Państwo w ten sposób winni złożyć hołd bohaterom iokazać Polskie na mocy podpisanych traktatów pokojowych wdzięczność za ich poświęcenie się dla Ojczyzny, oraz wewnętrznych rozporządzeń podjęło opiekę jak również przekazać potomnym pamięć o ich tak nad grobami wojennymi znajdującymi się na swoim wielkich czynach. terytorium. Główne wytyczne w tej dziedzinie za- W czasie bitwy pod Łowczówkiem koło Tuchowa wierała Ustawa z dnia 28 marca 1933 r. o grobach w końcu grudnia 1914 r. zginęło ponad 100 legionistów i cmentarzach wojennych, z późniejszymi zmianami, I Brygady. Kilka miesięcy później z inicjatywy Ligi obowiązująca do obecnego dnia. Kobiet ekshumowano ich szczątki z okolicznych Na szczeblu województw i powiatów działały grobów i złożono na specjalnie urządzonym, pod referaty grobownictwa wojennego. Zajmowały się kierunkiem wojskowych służb austriackich, cmentarzu. one mogiłami wszystkich poległych w czasie starć Na cmentarzu tym, położonym na stoku wzgórza zbrojnych, w tym Polaków, którzy zginęli w walkach Kopaniny spoczęło również 400 żołnierzy armii narodowowyzwoleńczych XIX wieku, I wojnie światowej austriackiej i rosyjskiej. i wojnie polsko-bolszewickiej. Szczególną rolę odegrały W czerwcu 1916 r. w rocznicę krwawej bitwy działające w tym czasie dwie społeczne organizacje: I Brygady pod Konarami sandomierska Liga Kobiet powstały w 1921 r. Polski Żałobny Krzyż, od 1925 r. zajęła się zdobyciem środków na utrzymanie grobów działający jako Towarzystwo Opieki nad Grobami poległych. Ustawiono nowe krzyże i ogrodzenia, Bohaterów oraz działająca głównie na kresach usypano wyższe mogiły. Zorganizowano uroczysty wschodnich Straż Mogił Bohaterów Polskich. Głównym obchód, w czasie którego odprawiono nabożeń- celem ich działalności było szerzenie w społeczeństwie stwo żałobne i poświęcono krzyże. Przypomniano kultu mogił bohaterów polskich i poszanowania wobec o sprawie, za którą zginęli żołnierze. Zwrócono się grobów poległych obcych narodowości. Opiekowały do zgromadzonych dzieci szkolnych o opiekę nad się również mogiłami Polaków za granicą, udzielały mogiłami bohaterów. pomocy w ekshumacjach, remontach, urządzaniu mogił i cmentarzy. Uczestniczyły w kwestach na groby poległych. Losami poległych legionistów zajmowały się również inne organizacje i instytucje jak Polski Czerwony Krzyż, Związek Legionistów Polskich, Związek Strzelecki, Rodzina Wojskowa, koła pułkowe. W końcu lat trzydziestych XX wieku Wojskowe Biuro Historyczne opracowało listę strat Legionów Polskich od sierpnia 1914 do listopada 1918 r. Lista ta stała się podstawą do konstruowania wykazów strat z podziałem na oŠcerów i szeregowych, według kampanii w której polegli i rodzaju śmierci, pochodzenia terytorialnego, roczników urodzenia, przynależ- ności do pułków i brygad. Blisko dwie trzecie poległych urodziło się w latach 1892-1898. Cmentarz legionowy w Bydlinie. Fot. autorka Można więc przyjąć, że w tej grupie przeciętny W 1916 r., w drugą rocznicę bitwy stoczonej wiek poległego wynosił 21 lat. Wśród nich ponad w listopadzie 1914 r. pod Krzywopłotami w okolicach połowę stanowili ochotnicy pochodzący z zaboru Wolbromia, na cmentarzu paraŠalnym w Bydlinie austriackiego, pozostali z rosyjskiego, kilkudziesięciu ustawiono wysoki 7-metrowy krzyż. Na jego cokole z zaboru pruskiego i zagranicy.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 95 Cmentarze legionowe na ziemiach polskich

W okresie międzywojnia właściwa praca władz W dniu 23 września 1928 r. w miejscu najkrwawszej administracyjnych i organizacji społecznych pole- bitwy w Czarkowach z inicjatywy mieszkańców powiatu gała na porządkowaniu i trwałym upamiętnieniu pińczowskiego, a zwłaszcza byłego legionisty dra miejsc związanych z walkami Legionów Polskich. Józefa Bellerta, odsłonięto pomnik wykonany według Na budynkach i w miejscach, gdzie stacjonowały projektu artysty rzeźbiarza Konstantego Laszczki. oddziały legionowe umieszczano tablice, stawiano Monument wykonano z białego piaskowca w formie pomniki, kapliczki, krzyże. Swoistą formą pamięci czworobocznego słupa zwieńczonego odlaną w brązie była budowa szkół-pomników czy stosowanie na- rzeźbą orła gotującego się do lotu. Z czterech stron zewnictwa wywodzącego się z legionowych tradycji pomnika wykuto napisy, wśród nich: W tem miejscu w toponimii miast i topograŠi terenu. W szczególny poległ w zwycięskiej walce bohaterski pluton Młota sposób upamiętniano poległych poprzez zakładanie Fijałkowskiego 23 IX 1914. U podstawy pomnika cmentarzy legionowych. złożono prochy legionisty spoczywającego dotąd przy drodze w Czarkowach. Rok później w 15-lecie bitwy pod Czarkowami i z okazji obchodów Święta Ziemi Pińczowskiej na mogile legionisty położono pamiątkową płytę. W 1937 r. obok pomnika złożono szczątki kilkunastu legionistów przeniesionych z okolicznych cmentarzy i mogił wojennych w Busku, Jurkowie, Pińczowie, Skowronie wykutymi krzyżami i odznakami I Brygady Za wierną służbę. Pomnik przetrwał okupację niemiecką. W styczniu 1945 r. został zburzony przez żołnierzy

Opatowiec. Pomnik Piłsudskiego dłuta Władysława Dudka i Edwarda Osieckiego. Fot. autorka

W 1929 r. Ministerstwo Robót Publicznych wydało okólnik, który mówił o wydzieleniu grobów legionowych znajdujących się na cmentarzach wyznaniowych poprzez zakładanie odrębnych kwater lub urządzaniu osobnych cmentarzy. Zalecenia te wynikały zprzyczyn utylitarnych – zmniejszenia kosztów utrzymania obiektów. Zarazem miały one pełnić w krajobrazie rolę znaków pamięci, utrwalających i budujących Pomnik w Czarkowach. Fot. autorka świadomość historyczną Polaków. Od 16 do 24 września 1914 r. 1 pułk piechoty Legionów Polskich dowodzony przez Józefa Pił- Armii Czerwonej. Kilka lat później na zachowanym sudskiego toczył boje nad Wisłą między Nowym cokole ustawiono żelazny krzyż. Korczynem a Opatowcem. W trakcie walk poległo W 1989 r. powstał Społeczny Komitet Odbudowy około 20 legionistów, których pochowano na terenie Pomnika w Czarkowach. Jego przewodniczącym został Galicji na cmentarzu paraŠalnym w Gręboszowie. Józef Cabaj ze Starego Korczyna, wiceprzewodniczącymi Stanisław Pietrzyk z Żukowic i Tadeusz Łuszczyński

96 Świętokrzyskie nr 14 (18) Cmentarze legionowe na ziemiach polskich

z Kazimierzy Wielkiej, sekretarzem Andrzej Bienias Michał Brzęk-Osiński uczestnik bitwy pod Laskami z Kazimierzy Wielkiej, kronikarzem Stanisław M. i inicjator budowy cmentarza.

Płyty na mogile legionistów w Czarkowach. Fot. autorka

Przybyszewski z Kazimierzy Wielkiej. Dzięki wytężonej pracy Komitetu, rozpropagowaniu przedsięwzięcia, wsparciu wielu środowisk zawodowych, administracji państwowej i samorządowej, miejscowej społeczności, osób prywatnych Pomnik Ku chwale pierwszych bojów Józefa Piłsudskiego o niepodległość Polski został odbudowany. Dnia 20 września 1992 r. odbyła się Cmentarz – Mauzoleum w Laskach. Fot. autorka uroczystość odsłonięcia i poświęcenia pomnika. W tym samym dniu odsłonięto w Państwowym Domu Dziecka w Winiarach tablicę pamiątkową ku czci W okresie międzywojnia zajmowano się cmen- Pierwszego Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego. tarzami, które były urządzone w latach Wielkiej Budynek ten miał być szkołą-pomnikiem imienia Wojny. W 1937 r. powstał komitet, którego celem Marszałka Józefa Piłsudskiego, wzniesionym dla było uporządkowanie pobojowiska i cmentarza upamiętnienia wrześniowych bojów 1914 r. Koła poległych pod Krzywopłotami. Na jego czele stanął pułkowe 1 pułku piechoty, 1 pułku ułanów, 5 pułku gen. Kazimierz Schally. Funkcje zastępcy pełnił piechoty, VI batalionu i kompanii saperów I Brygady wojewoda kielecki Władysław Dziadosz. Obszar wspierały akcję budowy szkoły powszechnej iszkoły na którym zachowały się pozostałości okopów zawodowej ślusarsko-mechanicznej. Każda z sal strzeleckich, ziemianek, stanowisk artyleryjskich lekcyjnych miała mieć za patrona innego uczestnika i kwatera legionowa na cmentarzu w Bydlinie bitwy i być urządzona z jego pomocą. Budowę został wykupiony i znalazł się pod opieką Sta- nowoczesnej szkoły w Winiarach koło Starego rostwa Powiatowego w Olkuszu, koła pułkowego Korczyna zakończono latem 1939 r. Jej otwarcie VI batalionu, miejscowego proboszcza i lokalnej planowano w 25 rocznicę bitwy, czemu przeszkodził społeczności. Teren uznano za rezerwat historyczny. wybuch wojny. Jednocześnie rozpoczęto w Bydlinie budowę szkoły W czasie operacji warszawsko-dęblińskiej w paź- powszechnej – pomnika bitwy. W jednej z sal pla- dzierniku 1914 r. poległych legionistów pochowano nowano umieścić plastyczną panoramę pobojowiska w masowych mogiłach w okolicy wsi Laski. Idea oraz pamiątki dotyczące bitwy. urządzenia cmentarza wojennego na tym terenie W latach tych uporządkowano także założony doczekała się ostatecznie realizacji w 1933 r. Wtedy wcześniej cmentarz w Łowczówku. W 1922 r. poświę- to ku czci poległych 212 legionistów urządzono cono kaplicę, nakrytą wysokim dachem, od frontu cmentarz-mauzoleum. Jego centralnym punktem jest wspartą na dwóch kolumnach. Wewnątrz umieszczono wysoki kamienny krzyż na krypcie, gdzie znajdują się ołtarz z płaskorzeźbą orła na antepedium. W 1985 r. prochy legionistów. W podstawie krzyża w czterech złożono tu przewiezione z Anglii prochy gen. Gustawa wnękach umieszczono metalowe tablice z nazwiskami Łowczowskiego, który kazał pochować się w tym poległych oraz napisem: Tu śpią snem wiecznym miejscu. Pochodził on z tych okolic i walczył pod żołnierze I Brygady Legionów polegli w walce o nie- Łowczówkiem jako żołnierz 5 pułku piechoty BI rygady. podległość Polski pod Anielinem i Laskami 22.X – 26.X. 1914 roku. Mogiły legionistów, którzy stracili życie Po grudniowych walkach 1914 r. w Galicji w tym czasie zachowały się także na cmentarzu I Brygada powróciła na początku marca 1915 r. paraŠalnym w Kozienicach i w Radomiu. Na tym na Kielecczyznę. Tutaj prowadziła do 11 maja walki ostatnim w legionowej kwaterze spoczywa major pozycyjne nad Nidą. Poległych w tym czasie 10

Świętokrzyskie nr 14 (18) 97 Cmentarze legionowe na ziemiach polskich

Cmentarz legionowy w Łowczówku. Fot. autorka legionistów pochowano na cmentarzach paraŠalnych z pobliskich mogił. W 1988 r. dzięki inicjatywie w Jędrzejowie i Mierzwinie. działającego od 1984 r. komitetu dokonano renowacji W okresie zmagań I Brygady pod Konarami na zie- cmentarza i jego uroczystego poświęcenia. W 2003 r. mi sandomierskiej w maju i czerwcu 1915 r. poległo w 85 rocznicę odzyskania niepodległości odsło- około 120 żołnierzy. Myśl upamiętnienia konarskich nięto na cmentarzu tablicę upamiętniającą miejsce bojów rzucili właściciele dworu w Usarzowie – Ja- wiecznego spoczynku Kazimierza Piątka „Herwina”, błońscy, których syn Antoni pseud. „Zdzisław” zginął poległego 20 maja 1915 r., który 12 sierpnia 1914 r. w październiku 1920 r. na bolszewickim froncie. na czele I Kompanii Kadrowej wkroczył do Kielc. Na czele komitetu liczącego około 60 osób stanął Do 2001 roku miejsce jego pochówku było nieznane. Szymon Karski właściciel pałacu we Włostowie. Dzięki badaniom archiwalnym udało się prześledzić W 1929 r. w Górach Pęchowskich koło Klimontowa drogę jego szczątków. Naprzód spoczęły w Pęcławi- odsłonięto obelisk, od frontu z wyrytym napisem: cach, w 1918 r. na cmentarzu wojennym w Samotni. Bohaterskiej pamięci legionistów poległych w bitwie W czasie komasacji mogił wojennych w 1938 r. pod Konarami stoczonej w 1915 roku pod wodzą jego prochy przeniesiono ostatecznie na cmentarz Jozefa Piłsudskiego. W uroczystości uczestniczyli legionowy w Górach Pęchowskich. Prezydent Rzeczypospolitej Ignacy Mościcki, Wśród walk prowadzonych na Lubelszczyźnie członkowie rządu, bohaterowie walk 1915 r. w pamięci zapisał się bój pod Jastkowem na przełomie lipca i sierpnia 1915 r. Na urządzonym w początku lat Przy obelisku w końcu lat trzydziestych XX w. trzydziestych XX w. cmentarzu spoczęło 130 legionistów złożono szczątki legionistów ekshumowanych 4 pułku piechoty III Brygady i I Brygady Legionów

Cmentarz legionowy w Górach Pęchowskich. Fot. autorka

98 Świętokrzyskie nr 14 (18) Cmentarze legionowe na ziemiach polskich

Polskich. W jego tylnej części wzniesiono 17-metrowy grobie dokonano pochówku. Dwa lata później 13 pomnik zwieńczony metalowym legionowym orłem. czerwca 1925 r. na mogile Rokitniańczyków odsłonięto W tym czasie kiedy I Brygada prowadziła walki pomnik w formie sarkofagu na okazałym postumencie. w Królestwie, krwawe boje w Karpatach toczyli legioniści II Brygady. Jako symbol polskiego męstwa Na jego frontowej ścianie poniżej płaskorzeźby do historii przeszła szarża pod Rokitną 13 czerwca przedstawiającej ułańskie czako i szablę oplecioną 1915 r. Wtedy to 2 szwadron ułanów pod dowództwem wawrzynem wyryte zostały nazwiska poległych. rotmistrza Zbigniewa Dunin-Wąsowicza w czasie W uroczystości w imieniu ministra wojny brał udział brawurowego ataku zdobył poczwórne rosyjskie okopy. gen. Józef Haller, który udekorował pomnik odznaką Z 63 ułanów 15 poległo, w tym dowódca szwadronu, pamiątkową II Brygady Legionów Polskich. z pozostałych większość była ranna lub dostała Niedaleko mogiły poległych pod Rokitną pochowano się do niewoli. Poległych pochowano w pobliskiej Władysława Belinę Prażmowskiego zmarłego w 1938 r. Rarańczy niedaleko Czerniowiec. twórcę kawalerii legionowej. Na Cmentarzu Rakowickim Po zakończeniu I wojny światowej cmentarzyk znajduje się również kwatera żołnierzy Legionów w Rarańczy znalazł się w granicach Rumunii. W 1922 r. Polskich oraz poległych w czasie I wojny światowej. zawiązał się w Krakowie komitet pod przewodnictwem Wśród wielu kolegów spoczywa tu Wiktor Filak, ranny prezydenta miasta Jana Kantego Federowicza. w czasie wypadu na Szczytniki 23 września 1914 r., Jego zadaniem było sprowadzenie zwłok poległych zmarł dwa tygodnie później w krakowskim szpitalu. do Krakowa, gdzie w 1914 r. organizowały się szwadrony przyszłego 2 pułku ułanów Legionów W październiku 1915 r. polskie trzy brygady Polskich. W lutym 1923 r. odbyła się ekshumacja zwłok Legionów znalazły się na Wołyniu. Tutaj w wyniku poległych kawalerzystów. Szczątki włożone do trumien jesiennych bojów 1915 r., a zwłaszcza stoczonej na po- złożono na lawetach armatnich i przewieziono przy czątku lipca 1916 r. bitwy pod Kostiuchnówką poniosły dźwiękach dzwonów i orkiestry na dworzec kolejowy dotkliwe straty. Zginęło prawie 1000 legionistów, w Czerniowcach. Stąd przez Stanisławów, Lwów w tym 60 oŠcerów. Stanowi to 1/3 żołnierzy Legionów dotarły do Krakowa. Polskich poległych w latach I wojny światowej. Dnia 25 lutego odbyły się na Rynku Głównym Przed II wojną światową na terenie województwa uroczystości. Brał w nich udział Szef Sztabu Ge- wołyńskiego znajdowało się 20 legionowych cmentarzy. neralnego Marszałek Józef Piłsudski, który dokonał Specjalnie upamiętniono krwawe zmagania pod dekoracji poległych, kładąc na każdej trumnie Srebrny Kostiuchnówką. W miejscowości tej na tzw. Polskiej Krzyż . Następnie uroczysty kondukt Górze usypano pamiątkowy kopiec, we wsi i okolicy udał się na cmentarz Rakowicki, gdzie we wspólnym wytyczono szlaki turystyczne, ustawiono bazaltowe

Cmentarz Rakowicki w Krakowie. Pomnik ułanów poległych pod Rokitną. Fot. autorka

Świętokrzyskie nr 14 (18) 99 Cmentarze legionowe na ziemiach polskich

Kwatera legionowa na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Fot. autorka

słupy i znaki informujące o punktach stacjonowania podtrzymujących polską świadomość narodową. i walk poszczególnych oddziałów, ich dowódców oraz W walce tej o przetrwanie i zachowanie pamiątek miejscach wiecznego spoczynku żołnierzy. Obszar ojczystych szczególnie zasłużył się Kościół, który ten ówczesne władze uznały za rezerwat historyczny. w dniach rocznic bitew, odzyskania niepodległości, Miejsca walk i wiecznego spoczynku żołnierzy śmierci wielkich Polaków organizował, przy udziale Legionów Polskich z biegiem czasu stały się ważnym patriotycznych środowisk, nabożeństwa, uroczystości elementem uwzględnianym w działaniach prowadzonych i spotkania, w tym również na legionowych cmentarzach. przez Towarzystwo Rozwoju Ziem Wschodnich. Szlak Przełom 1980-1981 r. zapoczątkował nowy rozdział Legionów na Wołyniu został zaliczony do głów- w kultywowaniu tradycji niepodległościowych. Pojawiły nych tras turystycznych na ziemiach wschodnich się inicjatywy odbudowy zniszczonych i zaniedbanych Rzeczypospolitej. Oprócz działań podejmowanych pomników, cmentarzy oraz propozycje nowych upa- przez Komitet Opieki nad Pobojowiskami Legionów, miętnień. W 1989 r. przywrócono oŠcjalne obchody funkcjonujący przy Towarzystwie, planowano pozyskać Święta Niepodległości. Od tego czasu miejsca pamięci dla bibliotek szkolnych książki o tematyce legionowej, Polaków, walczących w Legionach Polskich i armiach a w rocznice ważniejszych bitew wprowadzić lekcje państw zaborczych w latach I wojny, na trwałe wpisały poświęcone historii Legionów. Każda miejscowość się w kalendarz narodowych uroczystości. miała otrzymać krótki opis walk w okolicy, który miał być wpisany do gminnej księgi pamiątkowej. Wybrana bibliograŠa: Od końca lat dziewięćdziesiątych XX wieku z inicjatywy strony polskiej, pod auspicjami Rady U. Oettingen, Cmentarze I wojny światowej w województwie kielec- kim, Warszawa-Kraków 1988; tejże, Grób Herwina. Przyczynek do lo- Ochrony Pamięci Walk iMęczeństwa, przy współpracy sów miejsc pochówków żołnierzy I Brygady Legionów Polskich, ukraińskich władz i miejscowej ludności rozpoczęto Kielce 2001; tejże, Czarkowy – na drodze do niepodległości, cz. prace renowacyjne przy cmentarzach legionowych I: Bój 16-24 września 1914 r., Kielce 2002; tejże, Święta Bożego na Wołyniu. Uczestniczyła w nich młodzież należąca Narodzenia w czasie walk Legionów Polskich na Wołyniu w 1915 roku, „Wrocławskie Studia Wschodnie” 2003, nr 7; Pole bitwy w czasie do Związku Harcerstwa Polskiego ze Zgierza, Le- walk pod Kostiuchnówką w lipcu 1916 roku w świetle żołnierskich gionowa, Wołomina, Świdnika; członkowie „Strzelca” relacji, w: Czas daleki – czas bliski, red. J. Szczepański, Kielce 2007; i Ochotniczych Hufców Pracy z Lublina. Odbudowa- tejże, rec.: J. Cisek, K. Stepan, Lista strat Legionów Polskich 1914- 1918, Kraków 2006, „Studia Historyczne” 2007, z. 3-4; tejże, Rola miejsc no m.in. cmentarze w Kostiuchnówce – Polskim Lasku, pamięci narodowej związanych z osobą Józefa Piłsudskiego w kształ- Wołczecku, Maniewiczach, Kowlu, Koszyszczach. towaniu tożsamości regionu świętokrzyskiego w latach 1919-1939, Przedstawione cmentarze zakładane w miejscach w: Województwo kieleckie i świętokrzyskie w latach 1919-2009. Bilans sukcesów i niepowodzeń, red. E. Słabińska, Kielce 2010; tejże, najkrwawszych legionowych walk były w okresie Dobroczynność czy patriotyczny obowiązek? Pomoc społeczeństwa międzywojennym otoczone szacunkiem, opieką władz polskiego na rzecz Legionów Polskich 1914-1918, w: Dobroczynność i społeczeństwa. W okresie II wojny światowej i latach i pomoc społeczna na ziemiach polskich w XIX, XX i na początku XXI wieku, t. 2, red. M. i M. Przeniosło, Kielce 2010; tejże, I Brygada władzy ludowej, kiedy starano się je usunąć z krajobrazu Legionów Polskich nad Nidą w 1915 roku, „Europa Orientalis Studia i pamięci Polaków pełniły ważną rolę – ośrodków z Dziejów Europy Wschodniej i Państw Bałtyckich” 2013, t.4.

100 Świętokrzyskie nr 14 (18) „Ziemia Kielecka” 1915-1917

Andrzej Dąbrowski

obec nowych historycznych okoliczności numerem 22. Bardzo tłustym drukiem, by łatwo było W będących wynikiem wielkiej wojny, w związku ją dostrzec wybito na pierwszej stronie informację: z powstaniem Legionów i szansą na odrodzenie się „Cena egzemplarza 10 halerzy”. państwa polskiego jedną z potrzeb społecznych była Redakcję reprezentował oŠcjalnie w 1. numerze rzetelna informacja. Oczekiwano na wydawnictwa jedyny wymieniony z nazwiska Edmund Massalski – przynoszące słowa odkłamane, prawdziwą informację redaktor odpowiedzialny i wydawca. Zresztą nazwisk o wydarzeniach wojennych, o życiu legionistów, ich najczęściej nie używano, zwykle inicjały. doświadczeniach – zwycięstwach i porażkach, o tym W artykule otwierającym przypominano, że wcze- jak reagują Polacy, czy włączają się do działalności śniejsze podejmowane przez Polaków próby wejścia niepodległościowej. na drogę rozwoju mozolną pracą u podstaw były Część polskiej inteligencji patrząca szerzej i bardziej z przyczyn politycznych utopią, a „Polska wojną przenikliwie szybko dostrzegła jak istotną sprawą powstanie”. Właśnie odwróciła się karta historii. jest jednoczenie społeczeństwa, budzenie z obojęt- Pojawił się ktoś nieprzeciętny, kto dostrzegł szan- ności do postaw obywatelskich, zaangażowanych sę na niepodległość i podjął decyzję stanowczą, w poważny dialog o przyszłej Polsce. Wydawanie a zebrawszy kilka batalionów strzelców ruszył pism eksponujących tematykę niepodległościową na wojnę. Komendant Piłsudski stanął do walki stało się czymś oczywistym i niezbędnym. z Moskwą, ale ruszył także na „podbój własnego W Kielcach inicjatorami takiego wydawnictwa byli społeczeństwa”, by nie trwało w bezsilności i apatii. min.: Edmund Massalski – przyrodnik i pedagog, Nowe, historyczne okoliczności sprawiają, że nieważne regionalista, znawca – popularyzator walorów przy- są spory orientacji politycznych. Trzeba przystąpić rodniczych Gór Świętokrzyskich oraz współzałożyciel do organizowania życia narodowego, kształtowania biblioteki publicznej; Franciszek LoeÁer – działacz państwa i krystalizowania myśli politycznej. „ Musi socjalistyczny i niepodległościowy, lider Polskiej Polska w swe siły uwierzyć, poczuć w sobie moc, Partii Socjalistycznej w Kielcach, więzień Cytadeli wolę zbiorową, sięgnąć po należną niezaprzeczenie Warszawskiej, działacz oświatowy, organizator bibliotek wolność” – formułuje swoje ideowe przesłanie redakcja publicznych, współpracownik zorganizowanej przez i deklaruje chęć otwarcia łamów pisma dla sprawy J. Piłsudskiego Polskiej Organizacji Narodowej. narodowej, dla obywatelskiej myśli i patriotycznych Właśnie on pełnił funkcję redaktora naczelnego poczynań. „Ziemi Kieleckiej” – tygodnika niepodległościowego, „Ziemia Kielecka” publikowała informację o działa- nieoŠcjalnego organu Legionów. niach Brygad Legionowych, starając się uświadomić Wśród osób współpracujących przy redagowaniu czytelnikom jak ważny jest polski czyn orężny. „Ich pisma wymienia się min.: Wandę Filipkowską – czyny są jedynym polskim głosem, który słyszany absolwentkę polonistyki, członkinię Organizacji będzie przez świat cały wśród huku armat iszczęku Młodzieży Niepodległościowej „Zarzewie”, kurierką oręża” – czytam w numerze 1. z roku 1916. I Brygady Legionów (późniejszą żoną gen. Tadeusza Uważano – słusznie, że powstanie Legionów Pełczyńskiego); Zofię Zawiszę – Gąsiorowską, to jedyne wielkie dokonanie w narodowym bilansie, absolwentkę wydziału rolniczego UJ, zwiadowczynię w społeczeństwie podzielonym i biernym. Publikacje Drużyn Strzeleckich, poetkę i publicystkę; Bronisława „legionowe” w „Ziemi Kieleckiej” często miały Hełczyńskiego – prawnika, działacza niepodle- postać korespondencji z frontu, zawierały opisy głościowego, członka Związku Młodzieży Polskiej ciężkich warunków, wojennego losu żołnierza, „Zet” i Organizacji Młodzieży Niepodległościowej jego tęsknoty za bliskimi osobami, za rodzinnym „Zarzewie” oraz Polskiej Organizacji Wojskowej. domem. W numerze 2 z roku 1915 zamieszczono Przeglądam pożółkłeś karty kolejnych numerów list podpisany inicjałami „L. L.” Oto jego fragment pisma sprzed stu lat. Numer pierwszy ukazał się dotyczący Kielc: „ Wspomnienia dobrych czasów w Kielcach 20 października 1915 roku. Tytuł: „Ziemia są dla duszy tym, czym dla umęczonego żołnierza Kielecka. Czasopismo polityczno - społeczne i lite- ognisko, przy którym może się ogrzać. Kielce – rackie”. W kolejnym wydaniu dopisano: „Wychodzi to słowo magiczne, wywołujące uśmiech na twarzy co tydzień”. Redakcja mieściła się przy ul. Wesołej pod strzelca […]. Nie! Wy nawet nie wiecie, ile macie

Świętokrzyskie nr 14 (18) 101 „Ziemia Kielecka” 1915-1917

wdzięczności i miłości w naszych duszach, za tę odro- „Ruch ukraiński musi wybrać między wschodem tj. binę ciepła – którą okazaliście nam, żołnierzom Rosją a Zachodem tj. Polską” – podsumowuje redakcja polskim. Mocny Boże! tyle, tyle dni minęło od tej „Ziemi Kieleckiej”. Zdaje się, że opinia ta jest nadal chwili, gdy „kadrówka” wchodziła do Kielc, serca aktualna, po prawie stu latach. waliły nam jak młotem – gdy zakręcaliśmy zszosy Jednym z bardziej dyskutowanych problemów krakowskiej do miasta. […] tyle, tyle dni, a przecie dotyczących przyszłego państwa polskiego była zda się, że to było wczoraj”. kwestia jego ustroju. W numerze 17. „Ziemi Kie- W relacjach z walk legionistów nie brak opisów leckiej” z 28 kwietnia 1917 roku wydrukowano czynów wielkich i zdarzeń tragicznych, jak choćby artykuł p.t. „ Wojna a demokracya” autorstwa opis śmierci kapitana Herwina we wspomnieniu Tadeusza Święcickiego. Przekonuje on, jak ważne sanitariuszki podpisanej „A. P.” ze szpitala polowego dla rodzącego się państwa jest budowanie ustroju I Brygady w Osadzie Pełczyńskiej wydrukowany demokratycznego Polski – „przez lud i dla ludu”. w numerze z 5 lutego 1916 roku. Kapitan Herwin Autor uważa, że państwo pozbawione demokra- – Piątek utrwalił się w pamięci Kielczan jako ten, tycznych fundamentów nie może zagwarantować który wprowadził do Kielc I Kampanię Kadrową. Polakom pomyślnej przyszłości. Powołanie państwa Każdy kolejny numer pisma redaktorzy „Ziemi niedemokratycznego byłoby działaniem wstecz, Kieleckiej” otwierali tekstem poświęconym sprawom odwołaniem się do p orządku obowiązującego kluczowym dla położenia Polaków. Wśród nich w starej, przedwojennej Europie. były problemy dotyczące możliwości i umiejętności W numerze 21. z 26 maja 1917 roku autor podpisany organizowania się społeczeństwa dla wyłonienia inicjałami „F.L.” (zapewne Franciszek LoeÁer) wraca silnej reprezentacji narodu, przejęcia „rządu dusz” do problemu ustroju przyszłego państwa, wobec w Królestwie, powołania w Warszawie Polskiej pojawiających się „objawów” końca wojny i zadaje Rady Narodowej, emigracji Polaków i położenia pytanie: „monarchja czy republika, regent czy król? emigrantów w Rosji oraz potrzebie niesienia im ”. Jedyną drogą rozstrzygnięcia sporu jest powołanie pomocy, polskiej tolerancji dla kłamców, oszczerców Sejmu przez naród w wyborach demokratycznych, i zdrajców, łatwości przebaczania grzechów przeciw który zdecyduje o ustroju państwa. narodowi, postawom - biernym i aktywnym – pol- Kwestię przyszłego ustroju państwa i wewnętrznej skiego mieszczaństwa wobec radykalnych działań walki o kształt przyszłej konstytucji prezentowano wolnościowych, z odwołaniem się do dobrego przy- na łamach „Ziemi Kieleckiej” do ostatniego numeru z 30 kładu kielczan z sympatią przyjmujących pierwszych czerwca 1917 roku. Przedstawiano w nim wynik obrad polskich żołnierzy. Pisano o potrzebie uruchomienia Zjazdu Rady Okręgowej Ziemi Kieleckiej, skupiającej przemysłu w Królestwie i o relacjach pomiędzy wszystkie aktywne w pracy niepodległościowej Ukraińcami i Polakami. Zamieszczony w numerze 22 organizacje z powiatów: kieleckiego, miechowskiego, z 27 maja 1916 roku tekst redakcyjny p.t.: „Z ruchu pińczowskiego, włoszczowskiego, jędrzejowskiego Ukraińskiego” wydaje się dziś, w kontekście nowych i olkuskiego. Dokonano ostrej krytyki Tymczasowej historycznych zdarzeń i doświadczeń Polaków Rady Stanu (powołanej w Warszawie 15 stycznia szczególnie interesujący: 1917 r.). Jej powołanie przyjęto z entuzjazmem, „Zawodowi politycy ukraińscy nie omijają żadnej czemu dała wyraz „Ziemia Kielecka”, uznając ten sposobności, aby nie podnieść sprawy „żądań narodu rząd tymczasowy za ważny krok na drodze do nie- ukraińskiego”. Aktualizują sprawę „wolnej Ukrainy”, podległości wzywając Polaków do wierności jego jednają dla niej przyjaciół i szermierzy. W tym decyzjom. Po pięciu miesiącach Rada Okręgowa kierunku są energiczniejsi i więcej utalentowani Ziemi Kieleckiej uchwaliła votum nieufności wobec od nas. Niezależnie od tej akcji prowadzonej bardzo Tymczasowej Rady Stanu, uznając, że wypowiada się intensywnie, osłabiają wagę sprawy polskiej, wszędzie, za monarchią bez uwzględnienia woli narodu i nie na każdym kroku, stale i konsekwentnie prowadzą broni interesów narodowych. atak przeciw Polsce”. Tak opisuje redakcja nastawienie Wśród licznych poruszanych przez redaktorów Ukraińców do polskich ambicji niepodległościowych. „Ziemi Kieleckiej” problemów lokalnych za szczególnie Fragment artykułu poświęcono wewnętrznym ważny uznano organizację szkolnictwa. Wielokrotnie podziałom istniejącym w narodzie ukraińskim. Jego powracano do tej tematyki, informując o powsta- część widzi pomyślność swoją w ścisłych związkach waniu szkół wiejskich, o potrzebach kadrowych z Rosją (środowisko skupione wokół miesięcznika i programowych szkolnictwa średniego. Podkre- „Ukrainskaja Żyzn”, także profesor Hruszewski – ślano, że w najcięższych warunkach jedyną ostoją wybitny działacz ruchu ukraińskiego). Niektórzy narodu jest oświata. Opisywano lokalne inicjatywy pragną Ukrainy jako jednego z krajów monarchii tworzenia szkół wiejskich w zwykłych chłopskich austro – węgierskiej, zaś kategorycznie sprzeciwiają chatach, bez podłóg, z kiepskim ogrzewaniem. się jakimkolwiek związkom z Polską i wspieraniu Powstawały bardzo skromnie wyposażone szkoły, Polaków w ich dążeniach niepodległościowych. w których z ochotą uczyły się dzieci i pracowali nauczyciele, nierzadko organizujący poza zajęciami

102 Świętokrzyskie nr 14 (18) szkolnymi kursy dla dorosłych, w ramach walki Popiela – właściciela Kurozwęk. W liście zacytowano z analfabetyzmem. Potrzebne były budynki szkolne jego wypowiedź podczas obrad Rady Szkolnej i kolejni nauczyciele. Niestety potrzeby te nie zawsze w budynku administracji gminnej: „My sami mamy znajdowały poparcie władz gminy (tak jak w gminie mało. Jeżeli nauczycielom źle, to niech się wynoszą Morawica, gdzie zobowiązano się do uruchomienia od nas” Im wszystko mało”. Podpisani pod listem w roku 1916 ośmiu szkół wiejskich). Ze strony nauczyciele (siedem osób) twierdzą, że p. Popiel wpływowej i bardzo zasobnej inteligencji brakuje „jest wrogiem szkolnictwa”. inicjatyw sprzyjających rozwojowi edukacji. Redakcja W połowie 1917 roku zapadła decyzja o zaprze- „Ziemi Kieleckiej” publikuje w numerze 24/1917 „List staniu wydawania „Ziemi Kieleckiej”. W „Ostatnim otwarty nauczycielstwa gminy Kurozwęki”. Wynika słowie” redakcja przypomniała, że tygodnik powstał, z jego treści, że nauczyciele są w bardzo trudnym by „jako organ bezpartyjny, niepodległościowy, położeniu materialnym. Bieda wśród nauczycieli, budzić odrętwiałe w długiej niewoli społeczeństwo inicjatywa otwarcia nowej szkoły czy choćby z marnoty i bezczynu…”ale „dziś już w Polsce nikogo konieczność zaspokojenia podstawowych potrzeb, do życia politycznego budzić nie potrzeba, bowiem jak budowa studni dla szkoły są źle przyjmowane kto dziś śpi jeszcze – martwy jest i nic go już ze snu przez najbardziej wpływową osobę w gminie p. obudzić nie zdoła”.

<±>

Tomasz Szymkiewicz - ordynans Piłsudskiego

Maciej Wijas

tara, pochodząca z I wojny fotografia, S niestety, niepodpisana. Grupka legionistów. Wielokrotnie wpatruję się w twarze, jakby skądś znajome. Kim byli ci młodzi ludzie, skąd pochodzili, jakie były ich losy? Zdjęcie powędrowało, jak wiele innych, na dłuższy czas do klasera, lecz ciągle nie dawało mi spokoju. W 1991 r. została wydana książka Juliana Englerta Józef Piłsudski. Na jednym ze zdjęć zrobionych nad Nidą w 1915 r. Komendant trzyma Kasztankę. Za nim stoi ordynans Szym- kiewicz pochodzący z Małogoszcza. Zapewne na podstawie tej fotograŠi wydano przed wojną pocztówkę. Rozpytuję znajomych mieszkają- Drugi od lewej w pierwszym rzędzie T. Szymkiewicz cych w Małogoszczu. Pada odpowiedź - może z Zakrucza? Zgadza się, jest rodzina, ale podobno historii, a właściwie dopiero jej początek, bo teraz mieszka w Warszawie i trop się urywa. W Internecie rodzą się pytania: gdzie i kiedy została wykonana znajduję informację podaną przez Piotra Macieja fotograŠa, kim są pozostali żołnierze? Może ktoś wie?... Przypkowskiego: - Ślad po kuli w szaœe pochodzi z rewolweru z którego przypadkiem, podczas czyszczenia broni wystrzelił ordynans Tomasz Szymkiewicz . Wioletta Brzezińska w 2004 r. w „Słowie Ludu” opublikowała artykuł,, Skrzypce od marszałka”. Właśnie o Tomaszu Szymkiewiczu, którego bliscy krewni nadal mieszkają w Małogoszczu - Zakruczu. Opisane zostały jego wojenne i powojenne losy, wyjazd na Ziemie Odzyskane. Przedstawiam dwie fotograŠe Tomasza Szymkiewi- cza. Pierwsza - z przedwojennej pocztówki (ta sama jest w książce Englerta), druga - z moich zbiorów przedstawia grupę legionistów. To jeszcze nie koniec

Świętokrzyskie nr 14 (18) 103 Sytuacja zakładów przemysłowych w Kielcach i okolicy w latach l wojny światowej

Dr Jan Główka

rzemysł w Kielcach w latach I wojny światowej od 1 września 1915 r. w Kielcach, później od 1 paź- P podlegał procesom charakterystycznym dla dziernika w Lublinie. większości obszarów Królestwa Polskiego dotkniętych W styczniu 1915 r. powołano Wojskowy Urząd pożogą wojenną. Kielce, w k tórych przeważały Górniczy w Dąbrowie, pełniący rolę technicznego drobne warsztaty rzemieślnicze, zakłady przemysłowe i administracyjnego kierownictwa zakładów prze- zatrudniające do kilkunastu pracowników, firmy mysłowych na terenach okupowanych. W miarę o charakterze rodzinnym, posiadały jednak i większe zajmowania nowych obszarów, urząd ten organizował przedsiębiorstwa, w których pracowało kilkudziesięciu, kolejne Wojskowe Kierownictwa Zakładów Górni- a nawet do 150 robotników, jak np. w Kieleckiej czych, a przemysł, który mógł przysporzyć korzyści Fabryce Nawozów Sztucznych i Innych Przetworów gospodarce wojennej podlegał nadzorowi. Chemicznych. Dominował przemysł wydobywczy, W terenie władze wojskowe umożliwiły działalność przemysł metalowo-maszynowy, przemysł mineralny, Šlii Towarzystwa Przemysłowców Królestwa Polskiego przemysł chemiczny oraz przemysł drzewny i spożywczy. z Warszawy. Jak wynikało z badań przeprowadzo-

Pierwszy dworzec kolejowy w Kielcach.

Administracja terenami okupowanymi miała nych przez działaczy Towarzystwa, w tym znanego na celu gospodarczą eksploatację, przynoszącą kieleckiego przemysłowca Leona Skibińskiego, jak największe korzyści, bez liczenia się z potrze- szczególnie zaangażowanego w obronę gospodarki, bami rynków zajętych. W tym kierunku zmierzały władze wojskowe „dowolnie z zupełną nieznajomością działania organizacyjne władz austro-węgierskich rzeczy” postępują przy wycenie zarekwirowanych po stabilizacji militarnej i utworzeniu Generalnego przedmiotów, a fabryki „ponoszą poważne straty Gubernatorstwa w Polsce, z siedzibą początkowo, przez samo zabranie maszyn inarzędzi pomocniczych,

104 Świętokrzyskie nr 14 (18) Sytuacja zakładów przemysłowych w Kielcach i okolicy

i niesłusznie pobieranych opłat przy przewozie towarów pomiędzy terenami okupowanymi przez Niemcy i Austro-Węgry. Polityka gospodarcza władz okupacyjnych polegała także na skrupulatnym rejestrowaniu nowych zakładów przemysłowych i prowadzeniu dokładnej ewidencji na podstawie sprawozdań składanych przez poszczególne urzędy gminne. Straty nie ograniczały się jedynie do zniszczenia lub wywozu maszyn i urządzeń, jak miało to miejsce np. w zakładach białogońskich. Prawom wojny podlegały także zapasy surowców, wywozowi do Austrii uległy zapasy rudy, złomu i gotowych wyrobów zmagazynowanych jeszcze w hutach i odlewniach Zagłębia Staropolskiego. Obowiązek zgłoszenia dotyczył fabryk żelaza - hut, stalowni i walcowni, fabryk maszyn, odlewni, fabryk drutu, łańcuchów, zakładów kowalskich, ślusarskich itd. oraz przedsiębiorstw handlujących surowcami i wyrobami żelaznymi. Polityka gospodarcza oku- panta ulegała modyŠkacjom, służącym z jednej strony lepszemu zaspokojeniu własnych potrzeb, a z drugiej złagodzeniu kursu wobec terenów zajętych. Kwestią poważną, wymagającą natychmiastowego rozwiązania, było zaopatrzenie w węgiel i koks Rezerwuar wodny Kielce 1914 zakładów Zagłębia Staropolskiego, w tym m.in. odlewni w Białogonie i Suchedniowie. co uniemożliwia normalną pracę, a wątpliwą jest rzeczą, czy po nastaniu normalnych warunków fabryka, płacąc Towarzystwo Przemysłowców Królestwa Polskiego nawet ceny wyższe, będzie w stanie w tego rodzaju badające sytuację przemysłu w Kielcach i okolicach przedmioty się zaopatrzyć”. Działalność Towarzystwa wystosowało memoriał do władz wojskowych w sprawie polegała na natychmiastowym reagowaniu na coraz uruchomienia fabryk. Brano pod uwagę możliwości to nowe zarządzenia władz okupacyjnych, interwe- przywrócenia produkcji w oparciu o surowce miejscowe. niowano w przypadku egzekwowania wygórowanych Zwracano uwagę na konieczność otwarcia zakładów

Austriacy na ul. Małej w Kielcach 1914 r.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 105 Sytuacja zakładów przemysłowych w Kielcach i okolicy

metalowych, cementowni, wapienników, cegielni, z cenniejszych maszyn, urządzeń i gotowych produk- cukrowni, młynów, browarów, tartaków, wytwórni tów, m.in. tokarek, szliŠerek, pił, heblarek i pasów octu, drożdży i mydła. transmisyjnych, gotowych maszyn rolniczych. Sytuacja kieleckiego przemysłu zaczęła ulegać Straty powstałe w wyniku działań rosyjskich gwałtownym przemianom już w sierpniu 1914 r., władz wojskowych wyniosły ponad 40 tysięcy rubli. gdy rosyjskie oddziały wojskowe plądrowały fabryki Rekwizycji dokonywały także wojska austro-węgierskie, i wytwórnie, a w maju 1915 r. wycofujący się z miasta a suma strat poniesionych z tego tytułu w 1914 II astrachański pułk kozaków, wysadził w elektrowni i 1915 r. wyniosła 2560 rubli. dwie dynamomaszyny o sile 30 KW, zniszczono Towarzystwo Akcyjne Suchedniowskiej Fabryki także gazownię, zabudowania kolejowe, tory i mosty, Odlewów zakupiło w 1913 r. w dzielnicy Głęboczka co oczywiście nie pozostało bez wpływu na sytuację posesję o wielkości 11 hektarów, na której podjęto mieszczan, organizmu miejskiego i tutejszych zakładów. budowę zakładu odlewniczego. Fabryka naczyń Rosjanie nie wywieźli w czasie ewakuacji maszyn blaszanych, emaliowanych, późniejsza Huta „Ludwików”, i urządzeń przemysłowych w całości, to jednak była w trakcie organizowania i wyposażania, a więc przemysł na terenie miasta i w jego okolicach, nie stała się miejscem szczególnego zainteresowania na obszarze zajętym później przez Austro-Węgry obcych wojsk. Inwestycja nie została zakończona był skazany na zagładę lub wegetację. w terminie przewidywanym przez inwestorów i pro- Jak wynika z obliczeń dokonanych w 1917 r. przez dukcję rozpoczęto tam dopiero po zakończeniu działań Wydział Ogólny kieleckiego Magistratu, straty wojennych w 1919 r.. w przemyśle wyniosły 228600 rubli, w 20 fabrykach Funkcjonująca wiele lat przed I wojną „Fabryka i 13 warsztatach rękodzielniczych. Władze miejskie Powozów, Bryczek, Wozów i Sani Braci F. i K. Burak zajmowały się gromadzeniem danych dotyczących w Kielcach” legitymowała się udanymi konstrukcjami, 40 fabryk i 181 zakładów rzemieślniczych. takimi jak np. odmiana bryczki polskiej nazwana bryczką Łupem rosyjskich wojsk padły m.in. Zakłady kielecką. Fabryka współpracowała z miejscowymi Mechaniczne i Odlewnia Żeliwa w Białogonie, stając warsztatami kołodziejskimi i stelmaskimi, nawiązała się typowym przykładem fabryki popadającej w ruinę, także współpracę z takimi Šrmami jak np. fabryka wraz z upływem czasu mierzonego wizytami obcych Nobla w Petersburgu, którą Burakowie reprezentowali żołnierzy. Spalono magazyny i drewniane szopy w Guberni Kieleckiej od 1912 r., czy Towarzystwo z modelami i maszynami, zniszczono wyprodukowane Rosyjsko-Amerykańskiej Manufaktury Gumowej maszyny rolnicze i pompy. W latach 1914-1918 wraz „Treugolnik.. Działania wojenne nie spowodowały ze zmieniającą się sytuacją militarną i przemarszami jednak całkowitego zaprzestania produkcji. W 1914 r. wojsk, zakłady białogońskie sukcesywnie grabiono dla legionistów Józefa Piłsudskiego zmontowano

Kamieniołomy na Kadzielni

106 Świętokrzyskie nr 14 (18) Sytuacja zakładów przemysłowych w Kielcach i okolicy

Waoienniki i huta szklana w Kielcach

40 wozów amunicyjnych. Poza nową produkcją, nawozowego, kamienia budowlanego i drogowego. najczęściej wykonywano jednak renowacje pojazdów Wapienniki w Jaworzni, należące do przybyłego wojskowych. W 1917 r. podołano skomplikowanemu z Suchedniowa Edmunda Gajzlera, jak można sądzić, zamówieniu: skonstruowano karetkę pogotowia – wózek nie poniosły zbyt dużych strat, skoro tuż po zakoń- zaprzęgany na resorach, z budką. Tuż po zakończeniu czeniu wojny właściciel zbudował niezależną linię działań wojennych rozpoczęto produkcję nadwozi kolejową o długości 3,5 km. prowadzącą z Jaworzni autobusowych, nadwozi samochodów ciężarowych, do Piekoszowa z połączeniem z normalnotorową dostawczych i straży pożarnej, co świadczyło jednak magistralą Kielce - Częstochowa. Międzygórze. o dobrej kondycji fabryki wyniesionej z I wojny. Poza Przedsiębiorstwo Kopalń Marmurów Kieleckich tym wykonywano przez cały okres istnienia Šrmy poniosło w latach 1914 i 1915 straty wynoszące, jak bryczki, powozy, karety, landa, „amerykany”, linijki, w sierpniu 1918 r. oszacowała Komisja Szacunkowa wózki wasągowe, wolanty, powozy spacerowe, sanie, Przemysłowa Miejscowa, 8236 rubli i 85 kopiejek. karawany pogrzebowe. Zniszczeniu bądź rozgrabieniu uległo całe wyposażenie W czasie działań wojennych produkcję w ogra- fabryki, w tym m.in. stoły drewniane do szlifowania niczonym zakresie prowadził Zakład Mechaniczny marmurów, stoły do polerowania marmurów, stoły i Odlewnia Metali Kolorowych Romana Kluźniaka. kamieniarskie, warsztaty stolarskie, wozy parokonne, wozy specjalne do wożenia bloków marmurowych, Działające w Kielcach, Piekoszowie, Sitkówce, wóz lekki, kloce bukowe, deski, pasy transmisyjne, Białogonie i Zagnańsku kamieniołomy znajdowały przyrządy pneumatyczne do ciosania kamienia, się od 1915 r. pod zarządem wojskowym. Austriacy wiertarki ręczne, przybory tokarskie iinne narzędzia. eksploatowali także kopalnie rudy miedzi braci Fabryka Portland Cement Kielce należąca od 1911 r. Łaszczyńskich w Miedziance. Na Towarzystwo Akcyjne do współwłaścicieli Bolesława Eigera, Aleksandra „ZoŠa” Austriacy nałożyli w 1915 r. sekwestr. Potrzeby Ewesta, Henryka Kleinadela i Alberta Reinsteina, wojenne przyczyniły się do zmodernizowania kopalni nieczynna w czasie działań wojennych, podlegała i uzyskania znacznego wydobycie rud miedzi, które postępującej degradacji w latach 1914-1916. Komisja wywożono do hut w Austrii. Szacunkowa Przemysłowa Miejscowa odnotowała W przemyśle mineralnym „Kadzielnia” SA, konty- zniszczenia, zapoczątkowane w sierpniu 1914 r. nuująca tradycje Šrmy założonej przez Judę Ehrlicha uszkodzeniem budynków i urządzeń fabrycznych. w 1896 r. miała być, jak donosiła „Ziemia Kielecka” W zakładzie stacjonowały bez przerwy wojska rosyjskie, w 1915 r., wkrótce uruchomiona. To samo dotyczyło niemieckie i austro-węgierskie. Zniszczeniu uległy Zakładów Wapiennych „Wietrznia” Abrahama Za- budynki fabryczne i pomocnicze, magazyny, sale gajskiego. „Wietrznia” po odzyskaniu niepodległości maszyn parowych, laboratorium. Urządzenia i maszyny rozpoczęła produkcję wapna budowlanego, chemicznego, fabryczne takie jak maszyny parowe, dynamomaszyny,

Świętokrzyskie nr 14 (18) 107 Sytuacja zakładów przemysłowych w Kielcach i okolicy

pompy, kondensatory były niszczone całkowicie lub Z licznych w Kielcach małych wytwórni che- sukcesywnie pozbawiane części z metali kolorowych micznych do 1917 r. przetrwała zamknięta wówczas i pasów transmisyjnych. przez władze okupacyjne fabryczka mydła i świec Straty materialne spowodowane szczególnie przez paraŠnowych przy ul. Bodzentyńskiej w Kielcach wojska niemieckie, stacjonujące w zabudowaniach należąca do Herszla Ejzenberga. fabrycznych od maja do października 1915 r., Potentatem przemysłu drzewnego w Kielcach oszacowane komisyjnie, wyniosły 106289 rubli był Henryk Nowak. Przemysłowiec współpracował i 49 kopiejek. z Obywatelskim Komitetem Ratunkowym m. Kielc, Jedyna w Kielcach, należąca do Zygmunta oddając sekcji sanitarnej swoją posesję przy Ziembińskiego Huta Szkła „Maryla”, na pose- ulicy Czystej na dom izolacyjny i skład środków sji przy ulicy Młynarskiej, kontynuowała pracę sanitarnych. W omawianym okresie pracowały zapoczątkowaną w 1897 r. przez Hutę Szklaną w Kielcach dwa tartaki Henryka Nowaka i tartak „Leonów”, produkując przede wszystkim galan- Szlomy Lewensztajna w dzielnicy Głęboczka. terię szklaną. Inwentaryzacja zakładu wykazała Po śmierci H. Nowaka deportowanego do Rosji, jeden w 1914 r. zniszczenia budynków fabrycznych, z tartaków „Zjednoczenie” został wydzierżawiony a szczególnie głównej hali, która była pozbawiona spółce Szymona Rozenbluma, Moszka Kuperberga dachu i częściowo zdewastowana. W lipcu 1914 r. i Nuty Wajcberga, drugi prowadzili sukcesorzy zakład zakupiło Kieleckie Towarzystwo Wzajemnego Alter Wajnsberg, Icek Frydman i Szloma Kuperberg. Kredytu zastając go w złym stanie. Zabudowania Ponadto odnotować możemy działalność Kieleckiego fabryczne i pomocnicze były zdewastowane, ale Towarzystwa Akcyjnego Tartaku Parowego „Borków”. w zakładzie pozostały zdatne do użytku urządzenia Nie brakowało także nowych, drobnych inicjatyw. transmisyjne napędzane „motorem naftowym”, piec W 1916 r. Herszel Piasecki ze Staszowa założył ceglany systemu Siemens, skrzynki drewniane i tygle przy ul. Kilińskiego 1 „Wytwórnię Gwarantowanego ognioodporne, formy żelazne, formy drewniane, Obuwia”. stoły drewniane, donice ognioodporne. Wojna W ostatnich miesiącach wojny Stanisław Sztarke przypieczętowała los zakładu, w którym produk- z Suchedniowa i Jan Neumann z Radomia zawarli cja szkła po wojnie nie została już wznowiona. umowę w sprawie produkcji pończoch i skarpet W październiku 1918 r. nowym właścicielem została z bawełny składanej w siedzibie Komitetu Ra- „Spółka Kupców Ziemi Kieleckiej”. Założycielami tunkowego m. Kielc, Šlii Towarzystwa Akcyjnego Spółki byli znani w mieście obywatele: Lucjan Polska Faktoria Handlowa w Radomiu. Dokument Kotowski, Andrzej Kozik, TeoŠl Brzeźnicki, Józef Król, z 3 lipca 1918 r. opiewał na wykonanie 2700 tuzinów Witold Kalinowski, Kazimierz Soczek, Kazimierz pończoch. Jednakże 25 lipca władze wojskowe Kalicki, Jan Gabrysiewicz, Franciszek Kudelski, zasekwestrowały 8000 funtów przędzy bawełnianej. Jan Honigman, Ignacy Domański, Artur Malatyński, W przemyśle spożywczym wyróżnia się działalność Paweł Książek, Jan Rotter i Kacper Kołacz. Przed rzeźni miejskiej, pracującej dla mieszkańców miasta podpisaniem umowy nabywcy zwolnili Kieleckie i w dużej mierze na potrzeby wojsk okupacyjnych. Towarzystwo Wzajemnego Kredytu od „...wszelkiej Zakład był remontowany w 1916 r., gdy naprawiono odpowiedzialności co do usunięcia z zajmowanych pompy i kocioł parowy. Wykonano prace melioracyjne lokali władz wojskowych i osób trzecich”. i konserwacyjne, roboty ślusarskie, szklarskie, Działalność założonej w 1900 r. Kieleckiej Fabryki ka±arskie, murarskie, malarskie, ciesielskie, stolarskie Nawozów Sztucznych i Innych Przetworów Chemicz- i blacharskie, przede wszystkim przy dachu, oknach nych przy ulicy Starozagnańskiej ograniczała się i posadzkach. W zakładzie zabito i oprawiono dla właściwie do reagowania na nieustanne rekwizycje ludności miejskiej 9039 szt. zwierząt, dla wojska dokonywane w 1914 i 1915 r. W październiku 1914 r. 3973 szt. zwierząt. oddziały 9 armii niemieckiej zlikwidowały sieć tele- Spośród browarów, które podtrzymywały produkcję foniczną w mieście i fabryce. W maju i lipcu 1915 r. w 1915 i 1916 r. można wymienić zakłady Edwarda Westfalski Baon Landwehry z Wrocławia, dokonał Karscha i Adolfa Wilnera, które płaciły w 1916 r. rekwizycji węgla nafty i benzyny, smarów, kwasu podatek od wyrobu piwa w wysokości 2831, 40 koron siarkowego, superfosfatów, fosforytów podolskich, rur oraz 3417, 70 koron imniejszy zakład Dłużewskiego, gazowych, mebli z pomieszczeń administracyjnych. płacący podatek w wysokości 220 koron. Najdotkliwszą stratą było zarekwirowanie 100 Dla potrzeb mieszkańców miasta z przerwami balonów szklanych zawierających 26604 funty działała „Piekarnia Współdzielcza” przy Sto - kwasu siarkowego, 288500 kg superfosafatu w 2885 warzyszeniu Taniej Kuchni „Społem”, przy ulicy workach, 15000 kg fosforytów podolskich w 150 Bodzentyńskiej. workach i wreszcie automobili ciężarowych. Wojsko Straty wojenne fabryk w Kielcach i w Zagłębiu pozostawiło kwity rekwizycyjne wraz z obietnicą Staropolskim długo jeszcze po zakończeniu działań zapłaty. Komisja szacunkowa wyceniła w 1920 r. wojennych rzutowały na gospodarkę tego terenu. straty fabryki na 14792 rubli i 15 kopiejek. Charakterystyczne np. było „dziedziczenie” zajmo-

108 Świętokrzyskie nr 14 (18) Sytuacja zakładów przemysłowych w Kielcach i okolicy

wania obiektów przemysłowych dla potrzeb wojska. Stanisława Starke zostały obliczone na sumę Do budynków fabrycznych okupowanych wcześniej 4 859 92 rubli i obejmowały żelazo kowalskie, przez oddziały niemieckie lub austro-węgierskie żelazo w sztabach, kotły żelazne, mutry i śruby wprowadzali się żołnierze polscy. Suchedniow- z nakrętkami, podkowy, koła drewniane okute ska Fabryka Odlewów w Kielcach zatrudniająca i bez okuć, farby i smary, oleje, smołę węglową, w kwietniu 1919 r. 500 osób, w dalszym ciągu koks, węgiel, węgiel drzewny. Wojska niemieckie była zajęta na stajnie dla wojska. Dyrekcja fabryki we wrześniu 1914 r. i latem 1915 r. zrabowały składała wielokrotne reklamacje w Obwodowym ponadto sprzęt strażacki, pasy transmisyjne i kotły Urzędzie Przemysłowym w Kielcach. emalierskie. W zamian za straty St. Starke otrzymał To również dotknęło drobnych wytwórców 14 kwitów rekwizycyjnych, za które nie dostał branży spożywczej. Izrael Brauman, chciał otworzyć żadnych pieniędzy. w 1919 r. wytwórnię lemoniady i wody sodowej: Problemy związane z odszkodowaniami za straty, Posiadam dom, lecz dochodu z niego nie mam, bo jest które wynikały z działań wojennych w czasie I wojny zajęty przez wojsko, zajęte 24 stancje z których dotąd światowej, były aktualne jeszcze w połowie lat i grosza nie pobrałem czynszu, jestem przeto bez trzydziestych. Zdaniem Izby Przemysłowo-Handlowej utrzymania, mam do wyżywienia rodzinę składającą w Sosnowcu, szczególnie ważnym zagadnieniem się z 10 osób.... było uregulowanie odszkodowań z okresu okupacji Podobna sytuacja dotyczyła wielu fabryk i mniej- niemieckiej. szych zakładów przemysłowych na omawianym Po zakończeniu I wojny Kielce stały się miastem terenie, szczególnie w czasie działań wojennych atrakcyjnym dla etreprenerów. Przybyły tutaj w latach 1919-1920. założyciel „Kieleckiej Odlewni”, przemysłowiec Zorganizowanie Państwowych Biur Odbudowy Franciszek Giertych, zastał konkurencję w postaci miało przyśpieszyć wydźwignięcie się gospo - starych fabryk, a właściwie fabryczek funkcjonujących darki z upadku, spowodowanego wydarzeniami jeszcze przed końcem dziewiętnastego stulecia lub wojennymi i dekompozycją układu ekonomicznego powstałych po roku 1900, takich jak fabryka cementu w rezultacie zmian granicznych. Istniejące w terenie portlandzkiego, zakłady wapiennicze i kamieniołomy agendy PBO miały za zadanie ocenę szkód i strat „Kadzielnia”, „Wietrznia”, „Jaworznia”, zakłady poniesionych przez przedsiębiorstwa, dokonane metalowe, takie jak Huta „Ludwików”, której początki spisu majątku nieruchomego i ruchomego, okre- sięgały roku 1914, Zakłady Wytwórcze „Społem”, ślenie stanu nieruchomości, określenie wartości oraz wielu, wielu innych mniejszych i większych i sposobu użytkowania. Szczególnej rejestracji fabryk, których żywot bywał często krótszy niż podlegał tabor kolejkowy, samochodowy, motory, czas organizacji i angażowania kapitału. maszyny, magazyny, z określeniem ich stanu, ilości i wartości. Ponadto Biura Odbudowy zajmowały %.& się organizacją pomocy technicznej dla instytucji i ludności, poprzez udostępnianie wzorów i projektów Fotograœe ze zb. Muzeum Historii Kielc zabudowy, kierowanie budowami, korektę planów, opiniowanie projektów pożyczek państwowych. Wykorzystano m.in.: W Kielcach, Starachowicach, Opocznie i Opa- towie, Okręgowa Dyrekcja Odbudowy zdobywała Archiwum Państwowe w Kielcach, zespoły: Kancelaria Gubernatora Kieleckiego, Zakłady Metalowe i Odlewnia Żeliwa Białogon, po wstępnym rozeznaniu najpotrzebniejsze materiały, Państwowe Biuro Odbudowy takie jak wapno, gwoździe, ka±e, szkło, okucia, Podania Do Władz Okupacyjnych Austro-Węgierskich w Polsce, z. blachę, dachówki palone i eternitowe, torf. Braki 1, 1918. sprzyjały aktywizacji przemysłu terenowego, w tym „Ziemia Kielecka” 1916, nr 8. Sprawozdanie Magistratu i Komitetu Doradczego m. Kielc za rok zakładów przemysłu metalowego dostarczających 1916-ty, b. m. i r. wyd. najpotrzebniejszego dla odbudowy asortymentu. Sprawozdanie Magistratu Miasta Kielc z działalności za rok 1917, Typowym przykładem działalności PBO w Za- Kielce, b.d. Sprawozdanie z działalności Obywatelskiego Komitetu głębiu Staropolskim, może być próba oceny strat ratunkowego m. Kielc za półrocze: 1 grudnia 1914 r. do 1 czerwca poniesionych przez Towarzystwo Akcyjne Suche- 1915 r., Kielce 1915. dniowskiej Fabryki Odlewów. W zakładzie tym J. Lewandowski, Królestwo Polskie pod okupacją austriacką 1914- 1918, Warszawa 1980. usiłowano odtworzyć stan wyposażenia w maszyny J. Zieliński, Staropolskie Zagłębie Przemysłowe, Wrocław, i urządzenia oraz rejestr ilości uratowanych surow- Warszawa, Kraków 1965.Żurawska sen., Kielecka wytwórnia ców, na podstawie protokółu strat sporządzonego już dworskich pojazdów konnych braci Buraków, w: Dwór polski w kwietniu 1918 r. Straty obliczone przez dyrektora w XIX wieku, Zjawisko historyczne i kulturowe, Warszawa 1995. <±>

Świętokrzyskie nr 14 (18) 109 Garnizon Kielce w latach 1918-1921

Mjr dr Tadeusz Banaszek

Utworzenie garnizonu Wojska Polskiego ochrona kontrwywiadowcza środowisk wojskowych, prowadzenie gospodarki budynków i obiektów dniu 30 października 1918 r. Szef Sztabu wojskowych3. W Generalnego Wojska Polskiego (WP) gen. Stanowiska dowódcy OGen. Kielce pełnili kolejno: Tadeusz Jordan Rozwadowski wydał rozkaz, na podsta- gen. Wacław Iwaszkiewicz- Rudoszański (od 17 do wie którego podzielił obszar ziem polskich (będących 26 listopada 1918 r.), gen. dyw. Kajetan Olszewski jeszcze pod okupacją) na 15 okręgów wojskowych. (od 28 listopada 1918 r. do 28 lipca 1919 r.), gen. bryg. Jednym z nich był V Okręg Kielecki, obejmujący tereny Bolesław Roja (od lipca 1919 r. do marca 1920 r.), powiatów: kieleckiego, jędrzejowskiego, pińczowskiego, gen. bryg. Władysław Frankowski (od marca 1920 r. stopnickiego i miechowskiego. Dowódcą okręgu do 12 maja 1921 r.) i gen. dyw. Franciszek Latinik został mianowany ppłk Włodzimierz Skrzyszewski. (od maja do listopada 1921 r.). Utworzone zostały także trzy Inspektoraty Lokalne: Poszczególne komórki organizacyjne DOGen. znaj- Warszawski, Kielecki i Lubelski, jako wyższe orany dowały się w wynajmowanych przez wojsko budynkach władzy wojskowej, których dowódcy podlegali położonych w centrum Kielc, m.in. w byłym Pałacu bezpośrednio Sztabowi Generalnemu WP. Dowódcą Biskupów Krakowskich, przy ul. Bazary, Hipotecznej4. Inspektoratu Kieleckiego, obejmującego okręgi Dnia 7 listopada 1918 r. na terenie kieleckm Polskiej wojskowe kielecki, i piotrkowski, a od 10 listopada Organizacji Wojskowej utworzona została tzw. „grupa 1918 r. również łódzki i łowicki, został gen. Wacław pułkownika Norwida ” (Mieczysława Norwida- Iwaszkiewicz – Rudoszański1. W dniu 17 listopa- -Neugebauera), a w niej zorganizowany batalion da 1918 r. rozkazem Ministra Spraw Wojskowych kielecki pod dowództwem kpt. Alojzego Wir – Konasa. utworzono 5 okręgów generalnych, jako najwyższe W dniu 18 listopada batalion przemianowano na pułk terytorialne organy władzy wojskowej. Wśród nich piechoty im. Tadeusza Kościuszki.5 W tym samym powołano Dowództwo Okręgu Generalnego (DOGen.) czasie Dowództwo V Okręgu Wojskowego Kielce Nr III Kielce, w skład którego weszły okręgi wojskowe: przystąpiło do organizowania pułku okręgowego, radomski, kielecki, piotrkowski, częstochowski, na czele którego stanął dowódca tego okręgu – płk a od lipca 1919 r. będziński2. Włodzimierz Skrzyszewski. Formowany pułk okręgowy Dowódca OGen. był odpowiedzialny za prawidłowe składał się z jednego batalionu, dowodzonego przez funkcjonowanie służby wewnętrznej, ogólny ład, ppłk Aleksandra Wołowskiego. W drugiej dekadzie bezpieczeństwo i porządek oraz za majątek wojskowy listopada dowódca OGen. Kielce nakazał połączyć i państwowy. wszystkie oddziały wojskowe istniejące na terenie V Do zadań wykonywanych przez DOGen. na - Okręgu Wojskowego w jeden Okręgowy Pułk Kielecki. leżało m. in. nadzorowanie wykonania rozkazów W związku z tą decyzją dotychczasowy pułk piechoty organizacyjnych Ministra Spraw Wojskowych, dys- im. T. Kościuszki przekształcono w I batalion tego lokacji jednostek, instytucji i zakładów wojskowych, pułku, natomiast I batalion pułku okręgowego prze- prowadzenie polityki kadrowej oŠcerów i podoŠcerów, mianowano na II batalion. Z kompanii rozlokowanych organizowanie i nadzorowanie wykonania poboru na prowincji: 9 kompanii w Jędrzejowie, 10 kompanii do wojska oraz uzupełnianie jednostek wojskowych, w Pińczowie, 11 kompanii w Miechowie i 12 kom- prowadzenie pracy oświatowej wśród żołnierzy, panii w Busku, utworzono III batalion. 29 listopada zaopatrywanie oddziałów wojskowych w żywność, dowództwo Okręgowego Pułku Kieleckiego objął umundurowanie, uzbrojenie, sprzęt gospodarczy, mjr Alojzy Wir – Konas. 2 grudnia 1918 r. Okręgowy

sprawowanie nadzoru i opieki medycznej żołnierzy, 3 M. Wrzosek, Wojny o granice, s. 66. 1 M. Wrzosek, Wojny o granice Polski Odrodzonej 1918 -1921,Warszawa 4 Przykładowo: w pałacu biskupów krakowskich znajdowały się nastę- 1992, s. 63-64. pujące komórki organizacyjne DOGen.-dowódca, szef sztabu, zastępca do- 2 Obszar OGen. Kielce wynosił do lipca 1919 r.-29 265 km2, zamieszki- wódcy, adiutantura, Urząd Opieki nad Grobami Wojskowymi, Wydziały wany przez ok. 2 497 tys. ludności, a od 7 lipca 1919 r. (po wyłączeniu Va i V b, w Hotel „Bristol’’ (ul. Kolejowa 21) Szef inżynierii, Wydział powiatu kozienickiego, który wszedł w skład OGen. Lublin i przyłączeniu I Mobilizacyjno-Organizacyjny, III a Wyszkolenia, IV Techniczny. powiatów będzińskiego i olkuskiego z OGen. Kraków) - 30 155 km2 wraz 5 W. Juszkiewicz, Zarys historii wojennej 25 pułku piechoty, Warszawa z 2 912 tys. ludności. Centralne Archiwum Wojskowe w Warszawie (dalej: 1928, s. 5; Księga Chwały Piechoty, Warszawa 1992, reprint wydania CAW), Dziennik Rozkazów Ministerstwa Spraw Wojskowych nr 6 z 27 li- z 1939 r.), Metryka 25 pułku piechoty; W. Makulec, 25 Pułk Piechoty, stopada 1918 r. Pruszków 1995, s. 3-4.

110 Świętokrzyskie nr 14 (18) Garnizon Kielce w latach 1918-1921

Pułk Kielecki otrzymał numer 25 i zmienił nazwę 4 pułku piechoty Legionów (ppLeg.) dowodzony przez na 25 pułk piechoty. Pod koniec grudnia pułk liczył kpt. Mieczysława Kulikowskiego, który sformowano 102 oŠcerów, 269 podoŠcerów i 1657 szeregowych, w Jabłonnie koło Warszawy10. Po kpt. Kulikowskim uzbrojonych w 10 ciężkich karabinów maszynowych batalionem dowodzili następujący oŠcerowie: por. Alfred i 1468 karabinów. 25 pułk piechoty uczestniczył Wójcik, kpt./mjr Stefan Jażdżyński, kpt. Hieronim w walkach o ustanowienie granic Rzeczypospolitej6. Wójcicki, mjr Florian Smykal. W tym okresie rozpoczęto również formowanie w Kielcach innych oddziałów wojskowych. W listopa- W garnizonie kieleckim utworzono wiele jednostek dzie 1918 r. powstało tutaj dowództwo 1 pułku ułanów. i zakładów wojskowych, realizujących zadania 22 listopada por. Zygmunt Podhorski wraz z 200 zabezpieczające i gospodarcze, w tym: 3 dywizjon ułanami i 150 końmi przeniósł się zWarszawy do Kielc, taborów (od sierpnia 1919 r. 3 szwadron zapasowy gdzie kontynuował tworzenie 2 szwadronu tego pułku. taborów), batalion wartowniczy nr 3, Centralny W grudniu szwadron dyslokowano do Wolbromia7. Magazyn Broni, Okręgowy Skład Zaopatrzenia 15 lipca 1919 r. utworzono w Kielcach III batalion Inżynierii i Saperów, Okręgowy Urząd Gospodarczy, telegraŠstów, którego zadaniem było zabezpieczenie Rejonowy Zarząd Budowlano- Kwaterunkowy, łączności telegraŠcznej na szczeblu DOGen. oraz Wojskową Fabrykę Wozów, 3 dywizjon samochodowy, uzupełnianie żołnierzami jednostek wojsk łączności Wojskowy Szpital Okręgowy, zapasową kompanię walczących na froncie. Batalion telegraŠstów dowo- sanitarną nr 3, Okręgową Składnicę Aptekarską, dzony przez kpt. Władysława Sowińskiego, składający dywizjon żandarmerii nr 3, Okręgowy Zakład Uzbro- się z kompanii szkolnej, specjalnej, lokalnej, zapasowej jenia nr 3, Wojskowe Okręgowe Więzienie Śledcze, i zapasowej kawalerii liczył etatowo około 1200 żoł- Wojskowy Sąd Okręgowy i sąd załogowy. Wiosną nierzy. 1 grudnia 1919 r. rozwiązano dowództwo batalionu, a wykonywane Data Liczba o—cerów Liczba podo—cerów Liczba koni dotychczas zadania przejęło i szeregowych dowództwo kompanii tele- 30 listopada 1919 r. 26 1212 67 graŠcznej zapasowej nr 3 8. 1 marca 1920 r. 41 2307 57 Na przełomie lutego i marca 1919 r. powstał Tabela 1. Stany osobowe batalionu zapasowego 4 ppLeg. w latach 1919-1920. Źródło: CAW, Generalny w Kielcach batalion za- Inspektorat Piechoty Ministerstwa Spraw Wojskowych, sygn. I.300.24.15; Rozkazy DOGen. Kielce, rozkaz pasowy 25 pułku piechoty nr 141 z dnia 30 listopada 1919 r. dowodzony przez ppłk. Władysława Łokczewskiego, zajmujący koszary przy ul.Prostej 14. Jego zadaniem 1919 r. przeniesiono z Kielc do Dymin Okręgowy było szkolenie uzupełnień dla pododdziałów pułku Szpital Koni nr 6. W Dyminach znajdowała się walczących na froncie oraz dla jednostek zabezpie- również Okręgowa Apteka Weterynaryjna, natomiast czających. Przybywających poborowych wcielano w Białogonie okręgowy zapas koni11 (aneks). do poszczególnych pododdziałów zapasowych, skąd po 4-6 tygodniowym szkoleniu w sformowanych Jedną ze służb dobrze rozwiniętą w Kielcach była kompaniach marszowych wysyłano na front do pułku. wojskowa służba zdrowia. Szpital okręgowy, utworzony Żołnierze przybywający ze szpitali byli kierowani na bazie szpitala rejonowego był macierzystym do kompanii ozdrowieńców, a następnie do kompanii zakładem dla wszystkich zakładów i pododdziałów marszowych 9.W końcu maja 1919 r. batalion zapasowy sanitarnych formowanych na obszarze OGen. Kielce. 25 pułku piechoty przeniesiono do Częstochowy, W skład szpitala wchodziły: komenda, oddział chorób a następnie do Miechowa. Na jego miejsce do Kielc wewnętrznych, chorób zakaźnych, chirurgiczny, ambula- przybył w dniu 31 maja 1919 r. batalion zapasowy torium dentystyczne, apteka, oddział sanitarny i tabor. 6 Więcej na temat działalności i walk 25 pp: T. Banaszek, 25 pułk piechoty W 1919 r. szpital posiadał 404 łóżka, w 1920 – ponad w Kielcach w latach 1918-1919, „Świętokrzyskie ” 2013, nr 12, s. 80-81. 1000, natomiast w 1921 r. liczbę łóżek zredukowano 7 A. Smoliński, Jazda Rzeczypospolitej Polskiej w okresie od 12.10.1918 do 300. Komendantami szpitala okręgowego byli do 25.04.1920,Toruń 2000, s.50-51; H. Wielecki, R. Sieradzki, Wojsko Polskie 1921-1939.Organizacja i odznaki kawalerii, Warszawa 1992, kolejno: mjr lek. med. Witold Dłużyński, ppłk lek. s. 61. med. Kazimierz Axentowicz oraz płk lek. med. Henryk 8 Kompania telegra„czna zapasowa nr 3 uzupełniała następujące jed- Hirszfeld 12. Wiosną 1920 r. utworzono w Kielcach nostki: kompanię telegra„czną nr 2 2 DPLeg., kompanię telegra„czną nr 7 7 DP, kompanię telegra„czną jazdy nr 5, kompanię telegra„czną ciężką nr 10 Czwarty Pułk Piechoty 1806-1966, Londyn 1966, s.328; A. Lewicki, III, kompanię telegra„czną parkową nr III, kompanię telefoniczną szkolną nr Zarys historii wojennej 4 pułku piechoty Legionów, Warszawa 1929, s. 28. 3, plutony telegra„czne budowlane nr 1, 2, 3, 4/III, pluton telegra„czny lo- 11 T. Banaszek, Oddziaływanie wojska na społeczeństwo województwa kalny „Kielce” oraz o„cera służby łączności DOGen. Kielce Z. Wiśniewski, kieleckiego w latach 1918-1921, „Studia Kieleckie”, t. 5, 2006, s. 115. Wojska łączności w latach 1914 -1921, Pruszków 1998, s. 80-82 12 A. Felchner, Służba zdrowia Wojska Polskiego od jesieni 1918r. 9 Księga Chwały, s. 219. do mobilizacji w 1939r., Łódź 1990, s. 138,440.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 111 Garnizon Kielce w latach 1918-1921

na bazie wyłączonego ze składu Szpitala Okręgowego się propagandą zaciągu ochotniczego, zbieraniem oddziału sanitarnego zapasową kompanię sanitarną funduszy na Armię Ochotniczą, udzielaniem pomocy nr 3, która była formacją macierzystą dla całego materialnej rodzinom ochotników, prowadzeniem personelu wojskowej służby zdrowia OGen.Kielce 13. ewidencji zaciągu ochotniczego oraz współpracą ze stowarzyszeniami i instytucjami społecznymi Na terenie OGen. Kielce istniały oprócz Kielc w tym zakresie. W Kielcach batalion zapasowy garnizony w: Częstochowie, Radomiu, Piotrkowie 4 ppLeg. sformował 204 ochotniczy pułk piechoty Trybunalskim, Będzinie, Dąbrowie Górniczej, Jędrzejo- liczący 1061 żołnierzy. Kieleccy harcerze w lipcu wie, Pińczowie, Staszowie, Sandomierzu, Miechowie, zorganizowali przy Dowództwie Miasta 132 osobowy Ostrowcu i Radomsku14. Lokalną władzę garnizonową oddział, który pełnił służbę wartowniczą przy obiektach stanowiła Komenda Miasta, którą kierowali: mjr Oskar wojskowych do 24 września. Do Warszawy przybyło Brezany, płk Aleksander Wołowski, płk Antoni także z kieleckiej chorągwi 130 harcerzy, zasilając Jastrzębski i ppłk Stanisław Elgas. W listopadzie ochotnicze oddziały wojskowe18. 1920 r. przekształcono ją w Dowództwo Miasta15. Do Kielc ewakuowano, oprócz dużej liczby uchodź- Organem pomocniczym dowódcy garnizonu była ców z terenów zajętych przez Armię Czerwoną, również Komenda Placu Kielce, do której zadań należało m. oddziały wojskowe, w tym kompanię telegraŠczną in. rozdział służby wartowniczej, zakwaterowanie zapasową nr 2 z Puław i szwadron zapasowy 1 dy- osób tymczasowo przebywających w garnizonie, wizjonu taborów z Warszawy19. prowadzenie ewidencji oddziałów wojskowych, ewidencja transportów wojskowych, regulowanie świadczeń ludności cywilnej na rzecz armii, od- Warunki socjalno - bytowe żołnierzy stawianie dezerterów do dyspozycji odpowiednich władz wojskowych16. Na początku 1919 r. powołano Wobec szybko rosnącej liczby Wojska Polskiego, także dowództwo dworca Kielce – najniższy organ poważnym problemem stało się rozmieszczenie oddzia- lokalnych władz wojskowych. łów i instytucji wojskowych. Wszystkie dotychczasowe Niezwykle istotną rolę po odzyskaniu niepodległości koszary w Kielcach zbudowane przez Rosjan m.in. przy przywiązano do spraw związanych z uzupełnieniem ul. Prostej, Szerokiej, Chęcińskiej, Staszica i pod oddziałów wojskowych. Początkowo opierano się Telegrafem zostały zajęte przez Wojsko Polskie. Była tylko na zaciągu ochotniczym do wojska. Pobór to jednak ilość niewystarczająca na zakwaterowanie obowiązkowy przeprowadzono na podstawie dekretu kilku tysięcy żołnierzy. Sytuacja taka spowodowała, Naczelnika Państwa z 15 stycznia 1919 r. Instytu- że w celu zakwaterowania żołnierzy władze nało- cjami wojskowymi służby poborowej były Okręgowa żyły świadczenia na właścicieli domów i zakładów Komenda Uzupełnień Kielce i Powiatowa Komenda na podstawie ustawy o rzeczowych świadczeniach Uzupełnień (PKU) Kielce. wojennych z 11 kwietnia 1919 r. Pierwsza z nich, kierowana przez płk Antoniego Jastrzębskiego funkcjonowała do sierpnia 1919 r. Była W związku z toczonymi walkami o ustalenie granic organem nadrzędnym nad PKU Kielce: Częstochowa, państwa, trudną sytuacją gospodarczą, w jednostkach Radom, Piotrków Trybunalski. PKU Kielce, obejmująca wojskowych panowały często złe nastroje wśród zasięgiem powiaty: kielecki, jędrzejowski, miechowski, żołnierzy. Były one spowodowane brakiem mundurów, pińczowski i stopnicki, działała do września 1919 r., słabym wyżywieniem, trudnymi warunkami zakwa- kiedy wprowadzono podział kraju na pułkowe okręgi terowania oraz chorobami zakaźnymi. W meldunku uzupełniające. Wówczas przeformowano ją na PKU informacyjnym władz wojskowych z maja i października 4 ppLeg. z zakresem terytorialnym na powiaty 1920 r. czytamy: „Według otrzymanych wiadomości, kielecki, pińczowski i stopnicki17. wielu żołnierzy na terenie OG nie posiada obuwia. Istotną rolę odegrał garnizon kielecki podczas W ogóle zaś otrzymane obuwie wyróżnia się lichością ofensywy letniej Armii Czerwonej w 1920 r. Działał materiału i wymaga ciągłej naprawy. Brak odpowiedniej tutaj od 15 lipca do 30 września Okręgowy Inspektorat ilości bielizny zmusza żołnierzy do chodzenia w tej Armii Ochotniczej przy DOGen., który zajmował samej bieliźnie po kilka tygodni, a w razie prania do chodzenia bez bielizny… Sytuacja, jeżeli idzie 13 Kompania składała się z komendanta, oddziałów: ewidencyjnego, szkol- o wyekwipowanie i zaprowiantowanie żołnierzy, nego, uzupełnień, przejściowego, ozdrowieńców i sanitarno-technicznego. przedstawia się podobnie jak w innych DOGenach. Etatowo kompania liczyła: 11 o„cerów, 32 podo„cerów, 52 szeregowych. Latem 1921 r. została przemianowana na kadrę kompanii zapasowej sa- Między żołnierzami panuje silne rozgoryczenie. nitarnej nr 3. 14 CAW, Dzienniki Rozkazów DOGen. Kielce 1919- 1921. 18 Obrona Państwa w 1920 roku. Księga sprawozdawczo – pamiąt- 15 Archiwum Państwowe Kielce (dalej: APK), Urząd Wojewódzki Kielecki kowa Generalnego Inspektoratu Armii Ochotniczej i Obywatelskich I (dalej: UWK I), sygn.465, k.67; sygn.480, k.141; Starostwo Powiatowe Komitetów Obrony Państwa, red. W. Ścibor – Rylski, Warszawa 1923, s. Kieleckie I (dalej: SPK I), sygn.3520, k. 4; sygn. 3518, k. 21. 43; M. B. Markowski, Społeczeństwo województwa kieleckiego wobec 16 CAW, Dzienniki Rozkazów DOGen. Kielce 1919-1921. wojny polsko-bolszewickiej 1919- 1920, Kielce1998, s.165; W. Jarno, 17 M. Wrzosek, Walki o granice, s. 67; W. Jarno, Okręg Generalny, s. Okręg Generalny, s.138-139, 143-145. 50-53. 19 CAW, Dowództwo Okręgu Korpusu nr X, sygn. I.371.1 0.34.

112 Świętokrzyskie nr 14 (18) Garnizon Kielce w latach 1918-1921

Spowodowane skracaniem racji Miejsce stacjonowania Nazwa jednostki Liczba żywnościowych i surogowa- wojskowej zakwaterowanych niem chleba karto±ami. Kolacja osób i koni złożona z rzadkiej zupy lub kompania zapasowa czarnej kawy nie jest w stanie koszary przy ul. Chęcińskiej telegraŠstów nr 3, łaźnia, zaspokoić zgłodniałych i zmę- pralnia czonych ćwiczeniami żołnierzy. koszary przy ul. Prostej 14 batalion zapasowy 4ppLeg. 1290; 15 koni Zakwaterowanie nie odpowiada ul. Prosta 7 minimalnym wymogom koniecz- stacja zborna batalionu do 270;16 koni nej wygody ani względom zapasowego 4 ppLeg. sanitarnym. Brak sienników, koców, a nawet słomy przy kompania Batalionu obecnej zimnej porze naraża koszary przy ul. Szerokiej 42 Wartowniczego Nr III żołnierzy na zimno, uniemoż- liwia im należyty wypoczynek koszary przy ul. Staszica V autokolumna garażowa 134;34 auta po forsownych ćwiczeniach, Wojskowe Więzienie koszary przy ul. Mickiewicza do 515 a następnie powoduje znaczne Śledcze pogarszanie się stanu zdrowot- nego oddziałów”20. koszary pod lasem szkoła podkuwaczy koni do 60; 240 koni biuro Okręgowych ul. Leonarda 12 Relacje wojska Zakładów Uzbrojenia ze społeczeństwem ul. Leonarda 16 Wojskowy Sąd Okręgowy Wojskowy Szpital ul. Kolejowa 7 835;22 konie Stacjonowanie silnego Okręgowy garnizonu odgrywało dużą Komenda Miasta rolę w życiu gospodarczym ul. Kolejowa 30 i Komenda Placu miasta. Wojsko było dla lokal- stajnie 3 szwadronu nych przedsiębiorców, kupców ul. Zagórska i rzemieślników pożądanym zapasowego taborów kontrahentem, ponieważ nie ul. Żelazna stacja zborna do 200 miało problemów z wypłacal- ul. Żelazna stacja wyżywienia do 200 nością. Potrzeby w zakresie Okręgowy Zakład zaopatrzenia w żywność i inne ul. Zamkowa Mundurowy środki stymulowane były m.in. przez wielkie braki materiałowe Okręgowy Urząd Gospodarczy, Wojskowa w jednostkach czy konieczność ul. Młynarska gruntownego remontu obiektów Fabryka Wozów, warsztaty wojskowych. Zapotrzebowania taborowe wojska stwarzały rzemieśl- ul.3 Maja 26 3 dywizjon żandarmerii nikom i właścicielom małych Skład Amunicji Herby wytwórni szansę zbytu dużych Artyleryjskiej ilości produktów. Intendentura Dyminy Szpital Koni Nr 6 do 200; 500 koni DOGen. Kielce w ogłoszeniu Tabela 2. Wykaz ważniejszych obiektów wojskowych w garnizonie Kielce w październiku 1920 r. zamieszczonym w „Gazecie Źródło: CAW, Dzienniki Rozkazów DOGen. Kielce, Rozkaz nr 106 z 18 października 1920 r.; APK, Kieleckiej” w 1919 r. ogłosiła Akta miasta Kielce (dalej: AmK), sygn.149, SPK I, sygn. 2215. przetarg na zakup produktów rolnych, w tym grochu, fasoli, łubinu, buraków, marchwi, siana i słomy. W pierwszej OGen.” 21. Zarząd Budownictwa Wojskowego DOGen. kolejności oferty były przyjmowane od producentów ogłosił w tym samym roku przetarg na składanie i spółek rolniczych znajdujących się na obszarze ofert dotyczących dostarczenia dla wojska umywalek, OGen. Kielce. Jak podkreślił w wydanym rozkazie szafek, menażek, noży, prześcieradeł, samowarów dowódca OGen. Kielce wiosną 1919 r.: „oddziały i miednic 22. W październiku 1919 r. Intendentura podległe pod względem gospodarczo- administracyj- DOGen. zamówiła 10 000 ton drzewa opałowego nym mogą czynić zakupy li tylko w obrębie swego oraz 350 szafek nocnych do szpitali wojskowych,

20 O niepodległą i granice, t.II: Raporty i komunikaty naczelnych władz wojskowych o sytuacji wewnętrznej Polski 1919-1920, red. M. 21 „Gazeta Kielecka”1919, nr 284; APK, Oddział w Sandomierzu, Akta Jabłonowski, P. Stawecki i T. Wawrzyński, Warszawa- Pułtusk 1999-2000, miasta Sandomierza, sygn. 736, k. 6. s. 429, 630-631. 22 „Gazeta Kielecka” 1919, nr 281.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 113 Garnizon Kielce w latach 1918-1921

a w 1920 r. artykuły biurowe23. Zarząd Kwate- w Kielcach, jak i innych garnizonach. Teatr działał runkowy Garnizonu jesienią 1919 r. potrzebował do 12 czerwca 1921 r. wystawiając m. in. „Betlejem zakupić 2 000 ton suchego drzewa opałowego oraz polskie” Lucjana Rydla, „Gwiazdę Syberii” Leopolda słomę24. Podkowy dla koni wojskowych w latach Starzeńskiego, „Ułanów Księcia Józefa” L. Mazura, 1919-1920 produkowała Motorowa Fabryka Podków „Kordiana” Juliusza Słowackiego. Teatr angażowano i Łańcuchów zlokalizowana przy ul. Czystej, której także do obchodów rocznicowych i świąt narodowych. właścicielem był Szlama Kupterminc 25. Podczas spektakli organizowano również zbiórki Jednostki i zakłady wojskowe garnizonu kieleckiego pieniędzy na rzecz obrony państwa. poszukiwały również pracowników. Przykładowo Obecność silnego garnizonu wojskowego w Kielcach w sierpniu 1920 r. warsztaty szewsko-krawieckie sprawiała społeczności miasta wiele problemów. OGen. potrzebowały zatrudnić szwaczki i krawców Sytuacja taka była spowodowana przede wszystkim do pracy akordowej, a w styczniu 1921r. Okręgowe potrzebami wojska w zakresie zakwaterowania oddziałów Zakłady Uzbrojenia w Kielcach - wykwaliŠkowanych i kadry zawodowej. Jak wspomniano wcześniej, władze ślusarzy, tokarzy, rusznikarzy i puszkarzy 26. wojskowe korzystały w latach 1919-1920 z ustawy W 1921 r. w garnizonie kieleckim zatrudnionych było o rzeczowych świadczeniach wojennych. kilkuset pracowników cywilnych, którzy pracowali m.in. W sprawozdaniu starosty kieleckiego skierowanym w Wojskowej Fabryce Wozów, Okręgowych Zakładach do wojewody za okres od kwietnia 1919 r. do kwietnia Uzbrojenia i Okręgowym Szpitalu Wojskowym. 1920 r. znajdujemy informację o „dużym ciężarze dla Warsztaty taborowe w kwietniu 1920 r. zatrudniały ludności cywilnej w Kielcach w związku z kwatero- 200 robotników27. waniem wojska - oddaniem kilkuset kwater” 31. Wojsko aktywnie uczestniczyło w życiu kulturalnym Wojsko stacjonowało m.in. w fabryce mebli giętkich miasta. W dniach 20 i 21 grudnia 1919 r. żołnierze Henryka Nowaka. Właścicielka Maria Stefania zapasowej kompanii telegraŠcznej nr 3 w Kielcach Nowakowa bezskutecznie próbowała odzyskać zakład. zorganizowali przedstawienie teatralne w sali teatru W dniu opuszczenia terenu zakładu przez wojska „Orfeum” 28. Dużą rolę odegrał istniejący w latach austriackie osoba upoważniona przez właścicielkę 1920-1921 Teatr Żołnierski im. Bartosza Głowackiego miała przejąć zakład. Okazało się, że „znajdują się w Kielcach. 14 lutego 1920 r. odbyło się pierwsze tam materiały, które przeszły na własność Państwa przedstawienie zespołu teatralnego, który zorganizował Polskiego i przez wojsko polskie tymczasowo strzeżone ppor. Tadeusz Rajkowski – aktor i reżyser teatrów być muszą.” Przez kilka miesięcy prośby Nowakowej lubelskiego, lwowskiego i krakowskiego, oŠcer Wy- dotyczące uruchomienia fabryki pozostawały bez działu III b Sztabu DOGen. Kielce. Dowódca OGen. odpowiedzi. W lutym 1919 r. w tej sprawie interwe- Kielce gen. Bolesław Roja rozkazem nr 19 z 1920 r. niowała u inspektora pracy Okręgu Kieleckiego32. powołał „lotny teatr żołnierski’, którego zadaniem W kwietniu 1919 r. właściciele Suchedniowskiej było „dać żołnierzowi godziwą rozrywkę i oddziaływać Fabryki Odlewów i Maszyn Rolniczych skierowali na niego kulturalnie i oświatowo’’29. Pierwszy spektakl pismo do Obwodowego Urzędu Przemysłowego teatru odbył się w świetlicy żołnierskiej, urządzonej w Kielcach z prośbą o usunięcie koni wojskowych w wynajmowanym przez wojsko domu Kosterskiego. w terminie do 15 maja, ponieważ chcieli uruchomić 29 marca 1920 r. po przeniesieniu teatru żołnierskiego zakład i zatrudnić około 500 osób 33. W listopadzie do budynku Teatru Polskiego odbył się spektakl 1919 r. Urząd Przemysłowy w Kielcach wystosował „Kościuszko pod Racławicami” Ludwika Anczyca. pismo do Ministerstwa Przemysłu i Handlu w sprawie Placówka ta przez kilkanaście miesięcy pełniła uruchomienia fabryki Joachima Silberszpina i Spółki również funkcję teatru miejskiego. Od 29 maja teatr w Białogonie. W zakładzie tym wojsko zajęło większość zaczął oŠcjalnie funkcjonować jako Teatr Żołnierski budynków. Podkreślano, iż uruchomienie fabryki jest im. Bartosza Głowackiego30. Zespół teatralny reali- niemożliwe ze względu na obecność żołnierzy oraz zował programy artystyczno-propagandowe zarówno brak mieszkań dla pracowników, które są zajęte na zakwaterowanie wojska 34. W sprawozdaniu starosty 23 Tamże 1919, nr 24; 1920, nr 37. kieleckiego skierowanym do wojewody za okres 24 Tamże1919, nr 232. 25 K. Urbański, J. Główka, Drobne żydowskie zakłady przemysłowe od maja do kwietnia 1921 r. czytamy: „Sprawa kwa- i handel żelazem w Staropolskim Zagłębiu Przemysłowym 1918- terunku wojska w związku z głodem mieszkaniowym 1939, w: Społeczności małomiasteczkowe w regionie świętokrzyskim i nadmiernymi żądaniami właz wojskowych była (XIX-XX w.), Kielce 1999, s. 211. 26 „Gazeta Kielecka” 1920, nr160; 1921, nr 1 drażliwa i wywoływała częste skargi i zażalenia 27 CAW, Komenda Garnizonu Kielce, sygn. I.372.25.2; APK, SPK I, sygn. mieszkańców i właścicieli domów. Władze wojskowe 3518, k. 21. kilkakrotnie zwracały się z żądaniami rekwizycji 28 „Gazeta Kielecka” 1919, nr 289. na rzecz wojska przedmiotów ekwipunku wojskowego, 29 CAW, Dzienniki Rozkazów DOGen. Kielce, rozkaz nr 19 z 1920 r.; M. Meducka, Życie teatralne Kielc w latach 1918-1939, ,,Rocznik Świętokrzyski” 1980, t. 8, s. 92. 31 APK, SPK I, sygn. 3518, k. 17. 30 CAW, Dzienniki Rozkazów DOGen. Kielce, rozkazy nr 58, 67 i108 32 Tamże, UWK I sygn.12449, k. 15-16. z 1920 r.; S. Piekarski, Polskie teatry żołnierskie 1915-1939, Warszawa 33 Tamże, k. 78. 1999, s. 93-104. 34 Tamże, k. 139.

114 Świętokrzyskie nr 14 (18) Garnizon Kielce w latach 1918-1921

lokali i produktów rolnych. Uzasadnione żądania w Kielcach w dniu 11 listopada 1918 r. podczas w miarę możności przychylnie załatwiano. Stosunek pogromu żydowskiego. Wszystkie partie żydowskie ludności do wojska i na odwrót życzliwy” 35. zwołały tego dnia wiec w teatrze „Ludwika”, na którym Niezależnie od sporów kwaterunkowych władze miano dyskutować o przyszłości ludności żydowskiej miasta były nastawione przychylnie do wojska. Wojsko w odradzającym się państwie polskim. Gdy po mieście postrzegano jako obrońcę ojczyzny. W związku z tym rozniosła się plotka, że ochrona wiecu zraniła żołnierza, władze miasta, jak i mieszkańcy starali się wychodzić pod teatrem zgromadził się tłum, który zaatakował naprzeciw potrzebom wojska. Przykładem pomocy Żydów. Grupy Polaków wdarły się na salę obrad. udzielanej wojsku przez władze i społeczeństwo Doszło do bójki i rozprzestrzenienia się niepokojów Kielc było fundowanie upominków dla żołnierzy, na ulice miasta. Podczas zajść zginęły dwie osoby, organizowanie świetlic i herbaciarni oraz organizo- kilkanaście było rannych. Zdemolowano żydowskie wanie uroczystych powitań oddziałów powracających domy i sklepy od Rynku po ulicę Nowy Świat. z frontu. Przykładowo w dniu 24 sierpnia 1919 r. W zaistniałej sytuacji gen Jarosław Iwaszkiewicz - w 3 dywizjonie taborów otwarto herbaciarnie dla Rudoszański rozkazał wyprowadzić wojsko z koszar żołnierzy, którą zorganizowało Kieleckie Koło i przywrócić porządek siłą41. Białego Krzyża 36. Również przy wymienionym kole Wobec zaistniałych rozruchów antyżydowskich, powołano komitet „Gwiazdki dla żołnierza”, który które miały miejsce w marcu 1919 r. w Pińczowie na święta Bożego Narodzenia w 1920 r. dostarczył dla i Pacanowie, w garnizonie kieleckim 18 marca żołnierzy kieleckich jednostek walczących na froncie zarządzone zostało pogotowie, w celu nie dopuszczenia 3580 paczek, z tego 1720 dla 4 ppLeg., 310 paczek do zakłócenia porządku publicznego 42. W dniu dla 4 batalionu saperów, 540 paczek dla 2 Batalionu 25 września 1919 r. tłum głodujących mieszkańców Etapowego Kieleckiego 37. Kielc zatrzymał siłą dwa wagony z żywnością, Dnia 3 maja 1921 r. komitet przyjęcia powracających mające odjechać z miasta. Po interwencji wojska żołnierzy z frontu zorganizował w barakach stacji padł z tłumu strzał. Żołnierze oddali kilka salw wyżywienia przy dworcu kolejowym w Kielcach w powietrze, co uspokoiło sytuację43. powitanie kilkuset wojskowych. Na przyjęciu byli W dniach od 6 do 8 października 1921 r. „zarządzono obecni m.in. przedstawiciele władz miasta i dowódca pogotowie wojska i policji z powodu przewidywanych OGen. Kielce gen. Franciszek Latinik. Następnego zaburzeń komunistycznych i przewidywanej 14 paź- dnia komitet zorganizował dla oficerów kolację dziernika demonstracji i strajku powszechnego”. W tym w hotelu „Bristol” 38. Również należy wspomnieć czasie policja i wojsko ochraniało fabryki Starkego o ufundowaniu sztandaru wojskowego dla 25 pp przez w Suchedniowie i w Kielcach przed przewidywanymi komitet obywatelski pod przewodnictwem burmistrza wystąpieniami strajkujących44. Łukasiewicza. W dniu 20 lipca 1919 r. na Jasnej Górze W lipcu 1921 r. wojsko zostało użyte do tłumienia w Częstochowie odbyła się uroczystość poświęcenia ekscesów antyżydowskich w Kielcach, których i wręczenia sztandaru pułkowi, z udziałem dowódcy sprawcami byli zdemobilizowani żołnierze z Górnego OGen. Kielce gen. dyw. Kajetana Olszewskiego39. Śląska. Doszło wówczas do czynnej napaści na sklepy i mieszkania żydowskie oraz na budynek Komendy Powiatowej Policji Państwowej. Skierowano do pomocy Służba asystencyjna policjantom trzy kompanie wojska, które opanowały sytuację i przywróciły porządek45. Wojsko Polskie II Rzeczypospolitej pełniło także służbę asystencyjną, która polegała na udzielaniu Przejście garnizonu na organizację pokojową pomocy przez wojsko władzom administracyjnym w sy- W związku z przejściem WP na organizację po- tuacjach, gdy pomimo użycia wszelkich sił iśrodków, kojową, 15 listopada 1921r. rozformowano DOGen. nie były w stanie zapewnić porządku i bezpieczeństwa Kielce, a jego personel przeniesiono do Przemyśla, publicznego podczas: „uprzedzenia lub stłumienia gdzie utworzono Dowództwo Okręgu Korpusu Nr X, zbiorowych aktów gwałtu publicznego, zbrojnych któremu podlegał do 1939 r. również garnizon Kielce. wystąpień przeciwko państwu lub bezpieczeństwu W tym czasie rozformowano bądź przeformowa- życia i całości obywateli, w celach zapobiegawczych no większość jednostek i zakładów wojskowych i ratunkowych podczas klęsk żywiołowych, oraz w Kielcach. M.in. Okręgowy Urząd Gospodarczy we wszystkich innych wypadkach, przewidzianych 41 K. Urbański, R. Blumenfeld, Słownik historii kieleckich Żydów, Kielce ustawami” 40. Do pierwszego użycia oddziałów 1995, s. 105, tenże, Postawy ludności żydowskiej na Kielecczyźnie wojska w przywróceniu porządku publicznego doszło w okresie I wojny światowej i wojny polsko- bolszewickiej, w: Społeczeństwo polskie w dobie I wojny światowej i wojny polsko- 35 Tamże, SPK I, sygn. 3520, k. 6 bolszewickiej 1920 roku, pod red. R. Kołodziejczyka, Kielce 2001, s. 36 „Gazeta Kielecka’ 1919, nr 192. 267-268 42 37 Tamże, 1921, nr 23. O niepodległą i granice, s. 131. 38 APK, AmK, sygn. 1277, k. 147 43 Tamże, s. 251. 39 „Gazeta Kielecka” 1919, nr 168. 44 APK, UWK I, sygn. 480, k. 127. 40 Tamże, UWK I, sygn. 568, k. 11. 45 Tamże, SPK I, sygn. 949, k. 21, 22.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 115 Garnizon Kielce w latach 1918-1921

przekształcono na Rejonowy Zakład Gospodarczy Władze poborowe: Okręgowa Komenda Uzupełnień, Kielce, 3 batalion telegraŠczny włączono do 1 pułku Powiatowa Komenda Uzupełnień. łączności i przeniesiono do Grodna, rozformowano Oddziały piechoty: 25 pułk piechoty, batalion 3 dywizjon taborów, zaś Wojskowy Sąd Okręgowy zapasowy 25 pp, batalion zapasowy 4 pp Leg. przeniesiono do Brześcia nad Bugiem46. Wojska łączności: 3 batalion telegraŠstów, zapa- sowa kompania telegraŠczna nr 3, kompania szkolna telegraŠczna nr 3, kompania telegraŠczna ciężka nr Podsumowanie 11, kompania telegraŠczna parkowa nr III. Wojska wartownicze: batalion wojsk wartowniczych Garnizon kielecki w latach 1918-1921 funkcjono- nr 1/III, batalion zapasowy wojsk wartowniczych nr III. wał w trudnych warunkach, spowodowanych udziałem Wojska samochodowe: kolumna samochodowa WP w walkach o granice, słabą bazą materiałową, nr 5, dowództwo dywizjonu samochodowego nr 3. warunkami zakwaterowania oraz kadrą zawodową Służba zdrowia: Wojskowy Szpital Okręgowy, wywodzącą się z trzech armii zaborczych. Nie jest Okręgowa Składnica Sanitarna, szpital załogowy, możliwe dokładne określenie liczebności garnizonu Laboratorium Bakteriologiczne, kompania zapasowa w tym okresie. Wynika to przede wszystkim z dużej sanitarna nr 3. płynności stanów osobowych jednostek wojskowych, Jednostki taborowe: dywizjon taborowy nr 3, na które składały się zarówno liczne dyslokacje szwadron zapasowy taborów nr 3, warsztaty taborowe. poszczególnych oddziałów garnizonu oraz bardzo Służba weterynarii i remontu: Szpital Koni Nr 6, zmienne stany liczebne w jednostkach zapasowych, Okręgowa Apteka Weterynaryjna, Szkoła Podkuwaczy uzależnione od ilości wysyłanych pododdziałów mar- Koni, zapas koni, komisja remontowa. szowych na front. Natomiast według informacji prasowej Szkoły: Centrum Instrukcyjne OŠcerów przy DOGen., zamieszczonej w „Gazecie Kieleckiej” wiosną 1920 r. Szkoła PodoŠcerów Rachunkowych. garnizon liczył 5180 żołnierzy47. Garnizon kielecki Służba sprawiedliwości: Wojskowy Sąd Okręgowy, był znaczącym ośrodkiem wojskowym, największym Prokurator przy Wojskowym Sądzie Okręgowym, spośród kilkunastu garnizonów na terenie OGen. Wojskowe Więzienie Śledcze, sąd załogowy. Kielce. Reasumując można stwierdzić, że w okresie Służba budownictwa: Rejonowy Zarząd Budowlano 1918-1921 zostało sformowanych w garnizonie - Kwaterunkowy, Kierownictwo Nadzoru i Dozoru kieleckim wiele jednostek wojskowych, które wzięły Budowlanego. czynny udział w walce o granice II Rzeczypospolitej Żandarmeria: Powiatowe Dowództwo Żandar- i okupiły je wieloma oŠarami. W działaniach wojennych merii, 3 dywizjon żandarmerii, szkoła podoŠcerów uczestniczyły głównie 25 pp i 4 ppLeg. Dużą rolę żandarmerii, plutony żandarmerii nr 1 i 2, szwadron spełniały także jednostki, instytucje i zakłady wojskowe zapasowy 3 dywizjonu żandarmerii, Ekspozytura zabezpieczające działanie jednostek frontowych, które Kontroli Kolejowej. zapewniały im uzupełnienia, opiekę medyczną czy też Urzędy gospodarcze: Okręgowy Urząd Gospodarczy, bezpieczeństwo publiczne. Relacje pomiędzy wojskiem Centralny Magazyn Mundurowy a mieszkańcami należy ocenić jako dobre, pomimo Warsztaty, składy i fabryki: Okręgowe Zakłady wielu wymagań władz wojskowych dotyczących Uzbrojenia nr 3, Składnica Materiałów Saperskich, kwaterunku. Warsztat Szewsko – Krawiecki, Centralny Magazyn Mundurowy, Wojskowa Fabryka Wozów, Skład Amunicji Aneks. Artyleryjskiej, Centralny Magazyn Broni, Okręgowa Wykaz jednostek, instytucji i zakładów wojs- Składnica Amunicji, Skład Materiałów Saperskich, kowych garnizonu Kielce w latach 1919-1921 Stacje zborne i wyżywienia: stacja zborna, stacja zborna przy batalionie zapasowym 4 pp Leg., wojskowa Wyższe dowództwa: DOGen., Dowództwo Okręgu stacja wyżywienia. Wojskowego Nr V, Dowództwo II Rejonu Koncentra- Oddziały jeńców: oddziały robocze jeńców nr 56,128, cyjnego, Okręgowy Inspektorat Armii Ochotniczej. 134, kompania kolejowa 1/3. Władze garnizonowe: Komenda (Dowództwo) Miasta, Służba duszpasterska: Urząd Duszpasterstwa. Komenda Placu, dowództwo dworca kolejowego. Źródło: CAW, Dzienniki Rozkazów DOGen. Kielce 46 APK, UWK I, sygn.480, k. 141; Dzienniki Rozkazów DOGen. Kielce 1919-1921; Dowództwo Okręgu Korpusu nr X, sygn. z 1921r. i Dowództwa Okręgu Korpusu X Przemyśl z 1922 r.; W. Jarno, I.371.34.10; Dowództwo Okręgu Korpusu nr II, sygn. Okręg Generalny, s. 177-184. I.371.2.1. 47 „Gazeta Kielecka ” 1920, nr 117.

116 Świętokrzyskie nr 14 (18) Obchody rocznic historycznych w Kielcach w pierwszych latach Wielkiej Wojny

Dr hab. prof. UJK Lidia Michalska-Bracha

wojna światowa przyniosła znaczne ożywienie i styczniowego. Na te aspekty zwrócono już uwagę I patriotycznych postaw społeczeństwa polskiego w odezwie organizacji niepodległościowych w Kiel- w zaborze rosyjskim i przyczyniła się do spotęgowania cach, którą wydano 6 sierpnia 1915 r., w rocznicę rocznicowych obchodów wydarzeń historycznych wymarszu Kadrówki: o niepodległościowych konotacjach 1. Szczególną rolę Dzień 6 Sierpnia czynem walki to stwierdza odegrały w tym względzie kolejne rocznice powstań i po wsze czasy będzie to nam przypominał, stojąc narodowych, kult powstańczych bohaterów oraz w szeregu świąt narodowych obok rocznicy insurekcji Konstytucji 3 Maja. Swoisty „wybuch pamięci” o tych kościuszkowskiej, nocy listopadowej i powstania wydarzeniach wpływał w sposób zasadniczy na za- styczniowego 2. Podkreślana tym samym ciągłość chodzące w latach wojny przewartościowania mentalne powstańczych tradycji uosobiona czynem legionowym i wzrost świadomości narodowej. W Królestwie Polskim służyła w sposób oczywisty legitymizacji środowiska obchody rocznic o antyrosyjskiej wymowie pełniły rolę ważnego czynnika w działalności politycznej i agitacyjnej środowisk niepodległościowych na rzecz pozyskania nastrojów polskiego społeczeństwa. W okresie Wielkiej Wojny utrwalił się więc określony kalendarz historycznych obchodów, który wyznaczany był przede wszystkim datami wybuchu powstania listopadowego, styczniowego, datą stracenia członków powstańczego Rządu Narodowego na stokach warszawskiej Cytadeli (5. 08.1864), wydarzeniami związanymi z powstaniem kościuszkowskim, Konstytucją 3 Maja, rocznicami powstańczych bitew, śmierci bohaterów itp. W katalogu miejsc pamięci historycznej, obok wydarzeń i postaci historycznych, pojawiły się wydarzenia aktualne, a pośród nich upamiętniane niemal na bieżąco rocznice bitew i potyczek legionowych oraz wymarszu I Kompanii Kadrowej z krakowskich Oleandrów w dniu 6 sierpnia 1914 r. Ta ostatnia z wymienionych rocznic, upamiętniona przez legionistów i środowiska niepodległościowe już w roku 1915, pozwoliła na wymowne umieszczenie świąt legionowych obok rocznic powstania kościuszkowskiego, listopadowego

1 Por. m.in.: J. Molenda, Chłopi. Naród. Niepodległość. Kształtowanie się postaw narodowych i obywatelskich chłopów w Galicji Por. Tadeusz Żuliński w okresie „kieleckim” adiutant Piłsudskiego. i Królestwie Polskim w przededniu odrodzenia Polski, Warszawa Fot. ze zb. J. Osieckiego 1999, s. 134-215; M. Micińska, Obchody stulecia śmierci Tadeusza Kościuszki na Kielecczyźnie w październiku 1917 r., „Studia Kieleckie” 1993, nr 4/80, s. 69-81; tejże, Radosne święto czy żydowska zabawka? legionowego i deŠniowała jego ideowe zabarwienie. Udział chłopów Królestwa Polskiego w obchodach setnej rocznicy śmierci Tadeusza Kościuszki w 1917 r. (ze szczególnym uwzględnie- Kształtujący się w ten sposób swoisty katalog niem Kielecczyzny), w: Wieś polska wobec wyzwań, przełomów i za- miejsc pamięci nabierał szczególnego znaczenia. grożeń (XIX i XX w.), t. 1, pod red. M. Przeniosło, S. Wiecha, Kielce 2002, Spajał od dawna utrwaloną już w pamięci społecznej s.149-165; M. Przeniosło, Chłopi Królestwa Polskiego w latach 1914- tradycję polskich powstań narodowych z niepodle- 1918, Kielce 2003, s. 340-355; L. Michalska-Bracha, Powstanie stycz- niowe w pamięci zbiorowej społeczeństwa polskiego w okresie za- głościowym czynem Legionów Polskich. To jakże borów, Kielce 2003; tejże, „Rocznice zawiedzionych nadziei”. Tradycja silne nawiązanie przez środowiska niepodległo- powstań narodowych w Kielcach w okresie Wielkiej Wojny (1915- 1916), w: Z dziejów Kielc w latach 1914-1918, pod red. U. Oettingen, 2 Archiwum Narodowe w Krakowie, Akta Naczelnego Komitetu Kielce 2004, 49-66. Narodowego, sygn. 328, k. 74.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 117 Obchody rocznic historycznych w Kielcach

ściowe do tradycji powstań narodowych stało się z obchodów, jaką pod datą 27 listopada 1915 r. czynnikiem kształtującym ideowe oblicze Legionów, zamieścił na łamach „Ziemi Kieleckiej” Franciszek jako spadkobierców powstańczego czynu. Do tych LoeÁer czytamy, że podczas rocznicy widoczna kwestii niejednokrotnie nawiązywał Józef Piłsudski. była, niestety, tendencja zamknięcia całej uroczystości Miało to miejsce m.in. w rozkazie wydanym przez w ciasnych ramkach obchodu religijnego, pozbawionego Piłsudskiego 29 listopada 1915 r., który poświęcony wybitniejszych cech narodowych 6. Podobne wrażenia był pamięci poległego 5 listopada 1915 r. por. odniósł z listopadowego obchodu Juliusz Ulrych, Tadeusza Żulińskiego 3. oŠcer Biura Werbunkowego w Kielcach, który obok ówczesnego prezydenta miasta Michała Kozłowicza Do podobnych treści odwoływał się także z per- należał do ścisłego grona organizatorów rocznicowych spektywy już odzyskanej niepodległości. W wyda- uroczystości. To w jego relacji z 15 grudnia 1915 r. nym rozkazie w rocznicę powstania styczniowego odnajdujemy dokładny opis przebiegu obchodów w 1919 roku Piłsudski podkreślał: zaplanowanych na 29 listopada. Ulrych wspominał Dla nas żołnierzy wolnej Polski, powstańcy o znanym już, niechętnym stanowisku biskupa Augu- 1863 r. są i pozostaną ostatnimi żołnierzami Polski, styna Łosińskiego do obchodów i legionistów oraz walczącej o swą swobodę, pozostaną wzorem wielu o przypadku odwołania rocznicowego nabożeństwa cnót żołnierskich, które naśladować będziemy. zaplanowanego z tej okazji. Ideowy związek pokolenia 1863 roku igeneracji Bp Łosiński taki sam zakaz odprawiania w die- legionistów stał się w okresie wojny ważnym cezji patriotycznych nabożeństw rocznicowych argumentem wykorzystywanym przez Naczelny wydał już wcześniej z okazji rocznicy „6 sierpnia” Komitet Narodowy w działalności politycznej w 1915 r. Już 7 lipca 1915 r. biskup wystosował na rzecz propagowania prolegionowych nastrojów do dziekanów diecezji kieleckiej list, w którym społeczeństwa oraz w akcji werbunkowej do Legionów w związku z opuszczeniem przez Rosjan terenów części Polskich 4. Królestwa, zabraniał księżom agitacji politycznej Z uwagi na zmieniającą się sytuację polityczną zarówno w kościele jak i poza jego murami. Zezwalał i militarną przełomowe w upamiętnianiu rocz- natomiast na udzielanie mszy żałobnych prywatnych, nicowych wydarzeń na terenie Kielc stały się ale odprawianych wyłącznie na prośbę krewnych z pewnością dopiero obchody 53 rocznicy powstania poległego. Zakazywał natomiast odprawiania styczniowego z 1916 roku, choć pierwsze symptomy nabożeństw zbiorowych i prywatnych żałobnych, ożywienia postaw i nastrojów patriotycznych podczas które mogłyby mieć charakter polityczno-narodowy, przypadających rocznic historycznych wydarzeń zabraniał także urządzania procesji, brania udziału zauważalne były wcześniej. Już bowiem 6 sierpnia w pochodach i wiecach oraz poświęcania „wojennych 1915 roku w Kielcach, za sprawą niepodległościowo znaków”. „Dla naszego społeczeństwa obecny czas zorientowanej „Ziemi Kieleckiej” (tygodnika Rady wojny, zmieniającej częstokroć tereny walk, nie jest Okręgowej Ziemi Kieleckiej), przypomniano o rocznicy czasem odpowiednim do demonstracji narodowo- przekroczenia granicy zaboru rosyjskiego przez -politycznych” – podkreślał bp Łosiński 7. I Kompanię Kadrową. Na łamach gazety podkreślano, Ta linia polityki Łosińskiego zachowana była rów- że Miasto jeszcze się nie ocknęło zoniemienia, w jakie nież w przypadku rocznicy powstania listopadowego je wprowadził kalejdoskop wrażeń. Mieszczaństwo w 1915 r., kiedy to sprzeciwiał się zorganizowaniu jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tej przemiany, jaka procesji oraz poświęcaniu sztandarów i pomników 8. się w jego życiu zewnętrznym dokonała. (...) obchód Bp Łosiński swoje krytyczne stanowisko wobec świąt 6 sierpnia, dzień kokardki narodowej, koncert na rzecz i rocznic organizowanych przez środowiska legionowe schroniska dla legionistów udały się znakomicie 5. wyraził wówczas w odezwie do mieszkańców Kielc Do masowych manifestacji nie należała jednak ani z 28 listopada 1915 r.: ta rocznica, ani również obchodzona kilka miesięcy (...) o rocznicach niezmiernej dla narodu doniosłości, później rocznica wybuchu powstania listopadowego. nawet nie wspomnieli, np. o Grunwaldzie, Chocimie Choć w relacjach z obchodów odnotowano fakt itp., Natomiast inne małoznaczne rozdmuchują do nie- spontanicznego śpiewania przez mieszkańców miasta zwykłych rozmiarów, bo tego ich osobisty interes pieśni „Boże coś Polskę”. W jednym i w drugim wymaga 9. przypadku mówimy raczej o ograniczonym jeszcze Świadkowie ówczesnych wydarzeń zgodnie charakterze rocznicowych uroczystości. W relacji zwracają również uwagę na słabo zaakcentowaną z okazji rocznicy listopadowej w Kielcach symbolikę 3 W. Jędrzejewicz, J. Cisek, Kalendarium życia Józefa Piłsudskiego, t. 1, niepodległościową. Według przekazów LoeÁera Wrocław-Warszawa-Kraków 1994, s. 310. 4 J. Szarkowa, Obchody rocznic narodowych w działalności propa- 6 „Ziemia Kielecka” nr 6, 27. 11. 1915, s. 5. gandowej Naczelnego Komitetu Narodowego (1914-1917), „ Rocznik 7 Archiwum Diecezjalne w Kielcach (dalej: ADK), Akta Konsystorskie, sygn. Biblioteki PAN w Krakowie” R. 39, 1994, s. 181-195. M. Przeniosło, Akcja BI-8/11, nlb., List biskupa Augustyna Łosińskiego, Kielce, 7. 07. 1915 r. werbunkowa do Legionów Polskich na Kielecczyźnie 1915-1916, „ 8 ADK, Akta konsystorskie, sygn. BI-8/11, nlb, list biskupa Augustyna Między Wisłą a Pilicą. Studia i materiały historyczne” t. 1, 2000, Łosińskiego do dziekanów diecezji kieleckiej z 7 lipca 1915 r. 5 „Ziemia Kielecka” nr 1, 20.10.1915, s. 9. 9 „Ziemia Kielecka” nr 6, 27. 11. 1915, s. 5.

118 Świętokrzyskie nr 14 (18) Obchody rocznic historycznych w Kielcach

Kielce – Karczówka 53. rocznica wybuchu powstania styczniowego. Fot. ze zb. J. Machnickiego w dekoracji kościoła w dniu obchodów widoczna była przez mieszkańców Kielc w latach 1915-1916. jedynie biało-amarantowa wstęga z napisem „Boże, O symbolicznej łączności „Somosierry i Grochowa zbaw Polskę”. Natomiast usytuowany na zewnątrz z Rokitną, Nocy Listopadowej z Dniem 6-ym Sierpnia” kościoła ołtarz polowy nie posiadał żadnych oraz powstańców 1863 roku z Legionami Polskimi, narodowych emblematów 10. pisała szerzej „Ziemia Kielecka” przy okazji uro- W relacji Ulrycha znalazły się natomiast infor- czystości wystawienia w Kielcach Tarczy Legionów, macje na temat ulicznej kwesty na rzecz Legionów, co miało miejsce w dniach 19-20 grudnia 1915 r.13. jaką z okazji listopadowej rocznicy zorganizowały Rok 1916 przyniósł kolejne zmiany w kultywowaniu przedstawicielki kieleckiej Ligi Kobiet Pogoto - rocznic historycznych wydarzeń. Wśród obchodów wia Wojennego. Sprzedawany wówczas znaczek rocznicowych, jakie miały wówczas miejsce w Kielcach, kwestowy z napisem: na gwiazdkę dla legionistów chyba żadne swoją intensywnością i znaczeniem nie w polu nawiązywał w swojej stylistyce do motywu dorównały uroczystościom 125 rocznicy Konstytucji orzełka strzeleckiego. Akcja kwestowa Ligi Kobiet 3 Maja, o których szeroko rozpisywała się „Ziemia rozpoczęła przygotowania świąt Bożego Narodzenia Kielecka”. dla chorych i rannych legionistów przebywających w kieleckich szpitalach 11. Do znaczących zaliczyć należy także przypada- Ulrych należąc niewątpliwie do głównych in- jącą na ten rok 53. rocznicę wybuchu powstania spiratorów ówczesnych uroczystości rocznicowych styczniowego, kolejną rocznicę powstania ko - podczas obchodów listopadowych wygłaszał odczyty ściuszkowskiego, obchodzoną w kwietniu rocznicę historyczne oparte na polecanej przez NKN pracy bitwy racławickiej oraz rocznicę „6 sierpnia 1914 Artura Śliwińskiego, Powstanie listopadowe, Kraków roku”. Ich cechą charakterystyczną stała się mocno 1912 12. podkreślana ciągłość ideowa 1794-1830-1863-1914 Obecne w rocznicowej retoryce treści o ide- roku, kontynuacja testamentu 1794 r. przez Legiony owym związku generacji powstańców i legionistów Polskie, nawiązanie do postaci bohaterów Tadeusza dominowały również podczas kolejnych rocznic Kościuszki i Mariana Langiewicza, które domino- historycznych i świąt legionowych upamiętnianych wały podczas wszystkich wymienionych obchodów 10 Tamże. rocznicowych. Treści te wyraźnie dominowały m.in. 11 „Ziemia Kielecka” nr 7, 4. 12. 1915, s. 3-4. podczas rocznicy „6 sierpnia” obchodzonej w 1916 12 „Ziemia Kielecka” nr 5, 20. 11. 1915, s. 6; nr 7, 4. 12. 1915, s. 8; nr 6, 27. 11. 1915, s. 1. 13 „Ziemia Kielecka” nr 9, 18. 12. 1915, s. 5.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 119 Obchody rocznic historycznych w Kielcach

3 maja 1917 Manifestacja w Kielcach. Fot. ze zb. J. Machnickiego

roku. W znaczeniu wydarzeń z 6 sierpnia 1914 r., ponownie sztandar Sprawy Polskiej 15. Treści te kiedy oddziały strzeleckie przekroczyły granicę znajdowały odbicie nie tylko w rocznicowej retoryce, Królestwa Polskiego, upatrywano wówczas spełnienia ale w równym stopniu w emblematyce rocznicowej testamentu ideowego z 29 listopada 1830 r. Na łamach i symbolice dekoracji wykorzystywanych podczas „Ziemi Kieleckiej” podkreślano, że „powtórzyła się noc obchodów. Motyw dat: „22/1 1863-1916” był często 29 listopada w nocy 6 sierpnia”. Podobne w wymowie wykorzystywany w bitych z okazji rocznicy znaczkach sformułowania, nasycone polityczną interpretacją kwestowych oraz w nalepkach okiennych. wydarzeń, przytaczała „Ziemia Kielecka” podczas Program obchodów rocznicy styczniowej w Kiel- obchodów kościuszkowskich oraz listopadowych cach rozrósł się do k ilku dni (22-25 stycznia w 1916 r. W jednym z numerów gazety odnotowano 1916 r.) 16. Stałym elementem kieleckich obchodów nawet, że Innymi może torami byłaby się potoczyła historia Polski, gdyby rok 1831 miał był swego 15 Muzeum Narodowe w Kielcach (dalej: MNKi), Materiały z obchodów 14 rocznicy powstania styczniowego w Kielcach w 1916 r., sygn. H/2034/4; Piłsudskiego (...) . „Ziemia Kielecka”, nr 4 z 22 stycznia 1916, s. 1-2, 8; „Gazeta Kielecka” nr Podczas obchodów 53. rocznicy powstania 16 z 21 stycznia 1916, s. 1. styczniowego podobnie, jak dotychczas, jednym 16 Rozliczenie „nansowe obchodu styczniowego zawierało następujące pozycje: z ważniejszych politycznych argumentów wyko- 1. koncert Ligi Kobiet (25 stycznia 1916 r.) - dochód z biletów i progra- rzystywanych w ówczesnej publicystyce roczni- mów wyniósł 1234 koron 80 halerzy. Wydatki, w tym m.in. opłace- cowej był ideowy związek pokolenia 1863 roku nie sali teatralnej - 200 koron i pozycja określona - „ p. [Henrykowi] Czarneckiemu” - 30 koron, wyniosły 806 koron 70 h. Czysty dochód i Legionów Polskich. Do treści tych nawiązywano z koncertu opiewał zatem na sumę: 428 koron i 10 halerzy. także w odezwie kieleckiego Komitetu obchodów 2. Odczyty K. Wodzinowskiego, W. Tokarza i J. Ulrycha. Fundusze ze- rocznicy Stycznia 1863 roku: Na polach bitew brane podczas odczytów wyniosły - 504 korony 41 h. Czysty dochód po potrąceniu wydatków obliczono na sumę- 409 koron i 41 h. pod Małogoszczą, Chrobrzem, Wielkim Książem, 3. Obchód styczniowy: składka na krzyż powstańców na Karczówce – Grochowiskami, Miechowem, pisał nowe dzieje oręż 57 koron 72 h.; ze sprzedaży nalepek okiennych i żetonów okolicz- Powstańców. Liczne mogiły poległych bojowników nościowych - 765 koron 44 h. Razem dochód z obchodu styczniowego to spuścizna i testament naszych Ojców i dziadów. wyniósł - 823 korony i 16 h. Na produkcję nalepek przeznaczono 100 koron, na produkcję żetonów – 150 koron, na druki – 77 koron 20 h., W pół wieku po Nich wśród wielkiej pożogi wojennej na postawienie i osadzenie krzyża na Karczówce – 33 korony, na de- Ich synowie i wnuki – Legiony Polskie – podniosły korację ołtarza na Karczówce – 110 koron 90 h., na przyjęcie dla wete- ranów – 62 korony, na opłacenie wynajęcia koni dla księdza – 20 ko- 14 „Ziemia Kielecka” nr 6, 27. 11. 1915, s. 1; nr 13, 25. 03. 1916, s. 1-2; ron, na pozostałe wydatki przeznaczono – 24 korony. „Ziemia Kielecka” nr 18, 29. 04. 1916; nr 48, 25. 11. 1916, s. 2-3. nr 13, 25. 03. 1916, s. 8.

120 Świętokrzyskie nr 14 (18) Obchody rocznic historycznych w Kielcach

był wieczorek artystyczny, tłumny pochód na po- 16 stycznia 1916 r. We władzach znaleźli się: Roman wstańcze i legionowe mogiły na kieleckim cmentarzu Kozłowski - przewodniczący, Józef Filipkowski i odczyty historyczne o tematyce powstańczej. i Juliusz Ulrych, jako sekretarze. 20. Z okazji 53. rocznicy powstania styczniowego miały Obchody rocznic historycznych wydarzeń i ak- miejsce wykłady Ulrycha, Karola Wodzinowskiego tualnych świąt legionowych w okresie Wielkiej z Polskiej Partii Socjalistycznej oraz Wacława Wojny posiadały wyjątkowe znaczenie polityczne Tokarza. Ostatni z wymienionych, już wówczas i propagandowe oraz służyły rozbudzaniu pa - znany historyk wojskowości i przede wszystkim triotycznych nastrojów społeczeństwa. Wpływały legionista, opublikował głośne w owym czasie w sposób znaczący na kształtowanie postaw i opinii dzieło historyczne: Kraków w początkach powstania mieszkańców miasta. Mocno podkreślana podczas styczniowego i wyprawa na Miechów, t. 1-2, Kraków kolejnych rocznic powstań narodowych łączność ide- 1914, które wykorzystywane było w działalności owa generacji powstańców i legionistów, nawiązanie agitacyjnej i propagandowej NKN. przez Legiony Polskie do powstańczego testamentu 53. rocznica powstania styczniowego stała się z lat 1794-1830-1863 stało się silną inspiracją również okazją do trwałych upamiętnień, o czym polityczną, widoczną podczas publicznych obchodów świadczył ufundowany na Karczówce krzyż pa- rocznicowych, w ich oprawie, rocznicowym rytuale, miątkowy z cierniową koroną. Zarówno w prasie jak sztuce i emblematyce oraz w publicystyce. Ten często i w raportach oŠcera werbunkowego odnotowano występujący wówczas motyw „dwóch pokoleń” czy znaczący udział kielczan w tej uroczystości 17. Tak jak „dwóch generacji”, tak jak miało to miejsce szczególnie miało to miejsce wcześniej, również i z tej okazji bp w przypadku pamięci o powstaniu styczniowym, Łosiński sprzeciwił się odprawienia mszy podczas wydaje się być swoistą cechą tradycji powstania poświęcenia pamiątkowego krzyża na Karczówce, 1863 roku, w której skupiło się polityczne ihistoryczne którą celebrował o. Cyryl Strzemecki. Upatrując uzasadnienie dla legionowego ruchu. Dla obchodów w tym fakcie politycznej agitacji bp Augustyn Łosiński rocznic historycznych wydarzeń na terenie Królestwa pisał pod datą 24 stycznia 1916 r., że w mieście Polskiego znaczenie nie do przecenienia miał rok są drukowane, naklejane na domach i rozdawane 1916, ze względu na sytuację polityczną i militarną. odezwy nawołujące do udziału najliczniejszego w tym To wówczas utrwaliła się określona formuła ma- nabożeństwie 18. nifestowania tradycji narodowych rocznic wspólnie Organizatorami styczniowych obchodów w Kielcach z aktualnymi wydarzeniami legionowymi. W tej nowej byli przedstawiciele środowisk niepodległościowych, sytuacji politycznej obchody rocznicowe nabierały władze miasta, Liga Kobiet Pogotowia Wojennego, aktualnego politycznego znaczenia, charakteryzowała legioniści, jak również sami żyjący jeszcze weterani je intensywność i niemalże powszechność oraz powstania 1863 roku 19. Organizacji obchodów stały się one ważną częścią rodzącej się wówczas podjął się Komitet obywatelski, który powołany tradycji legionowej. został do życia na kilka dni przed rocznicą. W skład 20 tymczasowego komitetu dla uczczenia rocznicy Komitet tymczasowy obchodów styczniowych złożony był z 77 osób, przed- stawicieli władz miasta, Ligi Kobiet, środowisk niepodległościowych, Rady powstania styczniowego weszło wówczas kilkadziesiąt Okręgowej Ziemi Kieleckiej, PPS, Biura Werbunkowego NKN. W jego skła- osób. Pierwsze posiedzenie ukonstytuowanego dzie znaleźli się: M. Kozłowicz, Stefan Artwiński, Brzeźnicki, Józef Buszkowski, już w ostatecznym składzie komitetu odbyło się E. Ciechoński, J. Chudzicki, Antoni Krygier, S. Chodnikiewicz, Roman Cichocki, H. Dąbrowski, Emilia Daszewska, A. Erlichman, E. Fankanowski, Józef 17 „Ziemia Kielecka” nr 5, 29. 01. 1916, s. 6; J. Kowalczyk, A. Massalski, Filipkowski, Wanda Filipkowska, Godek, Lucjusz Hetman, Jan Hönigman, M. T. Wągrowski, w hołdzie przeszłości 1863-1864, Kielce 2003 Jagniątkowski, H. Jakubowski, J. Jankowski, W. Kalinowski, M. Kasprzycka, 18 ADK, Akta konsystorskie, sygn. B I-8/1, k. 347, 385; Szerzej na ten Roman Kozłowski, Aleksander Kossuth, Lucyna Kozłowska, Helena temat: L. Michalska-Bracha, Powstanie styczniowe w pamięci…, passim. Kozłowska, Tomasz Kostuch, ks. Kowalewski, L. Krupski, Maria Krzyżanowska, 19 W wykazie weteranów 1863 roku zaproszonych z okazji rocznicy na spo- Zygmunt Kosterski-Spalski, Kazimiera Grunertówna, Stanisław Frycz, Cz. L. tkanie do schroniska dla legionistów przy ul. Dużej 33 w Kielcach znalazło Czaplicki, M. Dygulski, Bolesław Markowski, Z. Dobrowolski, M. Majewski, się 27 naz w i sk uc zestników pow st ani a: Kacper Bor zęck i , A ntoni Bonikow sk i , P. Michałowski, W. Morawiecki, S. Michalski, Mroziński, Franciszek Loe¿er, Kazimierz Frycz, Eugeniusz Górkiewicz, Andrzej Jakóbkiewicz, M. Jarzęcki, L. Malik, ks. Noszczyk, A. Nowicki, M. Popławska, Ptarzyński, J. Król, S. Bolesław Kołtoński, K. Krupski, Bronisław Niesiołowski, Wincenty Rutkiewicz, A. Siedlecki, K. Smoliński, Z. Skowerski, Stanisław Skomorowski, Pobocha, Arkadiusz Płoski, Wincenty Szartowski, Leopold Sarwiński, M. Stachurski, J. Szydłowski, Z. Świerczewski, Karol Tomczyk, Tadeusz Szeller, Sieklucki, Tadeusz Szymon Włoszek, Edward Zagrodzki, Zieliński (z adno- Juliusz Ulrych, A. Walocha, Władysław Witkowski, Gabriel Witkowicz, M. tacją nie odnaleziony), Jan Ziembiński, Ambroży Skarżyński, Jan Rutkiewicz, Wrzesiński, P. Wiślicki, M. Witecki, M. Wodzinowska, ks. S. Zapałowski, Feliks Błaszczyński, J. Kotte, Roman Grabkowski, Karol Wójcicki, Romuald Emilia Znojkiewiczowa, A. Suliga, Wincenty Gąsiorowski, Jan Gacek, Walenty Jabłoński, Franciszek Grochowski, Kazimierz Wołczyk. MNKi, Materiały Zagrodzki, Aleksander Zatorski, Antoni Kurkowski, Stanisław Siemiński. z obchodu rocznicy powstania styczniowego w Kielcach w 1916 r., sygn. MNKi, Materiały z obchodów rocznicy powstania styczniowego w Kielcach H/2034/2. w 1916 r., sygn. H/2034/1; sygn. H/2034/2.

<±>

Świętokrzyskie nr 14 (18) 121 Koszary

Krzysztof Myśliński

ednym z wyrazistych, i niestety nieuchronnych, Wynikała ona z nowej kompleksowej polityki ścisłego J przejawów kształtowania się nowoczesnych związania całych Zachodnich Rubieży ze starym państw – a proces ten postępował w Europie Zachodniej imperium. Jednym z jej przejawów były cerkwie przynajmniej od połowy XVIII wieku, – są budynki prawosławne – wznoszone z funduszy rządowych koszar wojskowych. Stabilna i silna władza – zarówno i według nadsyłanych z Petersburga projektów archi- monarsza, jak i parlamentarna, stała kontrola coraz tektonicznych, naśladujących najważniejszych świątynie precyzyjniej wyznaczanych i strzeżonych granic prawosławnej Rosji. Innym przejawem była budowa państwowych, a z drugiej strony nasilające się licznych zespołów koszarowych, przeznaczonych dla kon±ikty stanowe i klasowe w społeczeństwach garnizonów i jednostek wojskowych lokalizowanych przeżywających rewolucję przemysłową, wymuszały w ważnych administracyjnie miastach – stolicach utrzymywanie stałej armii, w części przynajmniej powiatów i guberni, a także potężnych twierdzach zawodowej i poddanej scentralizowanemu dowodzeniu. wznoszonych w pierwszorzędnych strategicznie Tak działo się także w mocarstwach zaborczych, miejscach. U nas „ozdobiono” nimi linie Wisły: Dęblin, które pod koniec XVIII wieku podzieliły pomiędzy Warszawa, Modlin. siebie ziemie polskie. Dwa z nich: Prusy i Austria, były już w tym czasie nowocześnie zorganizowanymi Inwestycje takie nie ominęły także ziemi świę- i sprawnie zarządzanymi państwami. Interesów obu tokrzyskiej. W Kielcach, które tuż po upadku po- strzegły silne armie: dla pruskich Fryderyków bitne wstania styczniowego wyznaczono na siedzibę i zwycięskie pułki były podstawą władzy, ale także guberni, planowano nawet stworzenie całej dzielnicy pasją i umiłowaną rozrywką. Józefińska Austria przeznaczonej dla wojska. Jej plan – zachowany wzniosła w końcu XVIII wieku idealne, wzorcowe w Archiwum Państwowym w Kielcach, a pochodzący wojskowe miasta-twierdze, jak północnoczeski Józefów z początku lat 70. XIX wieku przygotował niewiele koło Jaromierza, a przede wszystkim sławny Terezin. wcześniej mianowany architekt gubernialny Franciszek Do dzisiaj są one doskonałymi przykładami miasteczka Ksawery Kowalski. Trudno było o projektanta lepiej urządzonego z punktu widzenia potrzeb armii: nie tylko przygotowanego do tego zadania. Kowalski był obronnych, ale zapewniających warunki i urządzenia uczniem Henryka Marconiego, wybitnego architekta niezbędne dla pracy i życia żołnierzy: koszary dla I połowy XIX wieku, i tak jak mistrz w pełni podzielał szeregowych i domy oŠcerskie, budynki sztabowe idee modnej wówczas funkcjonalnej teorii i szkoły i place ćwiczebne, strzelnice i świątynie, niekoń- architektonicznej stworzonej przez Jeana Nicolasa czące się ciągi magazynów – a wszystko pośrodku Louisa Duranda. Najlepiej sprawdzała się ona właśnie potężnych umocnień bastionowych, przerywanych przy projektowaniu powtarzalnych, funkcjonalnych tylko nielicznymi bramami. i nierzadko potężnych gmachów publicznych jak koszary i więzienia. Trzeci z zaborców – imperialna Rosja – nie weszła Kowalski rozplanował rozległy zespół koszarowy, na drogę modernizacji, jaką przeszły wspomnianej wyżej mający zajmować wielohektarowy obszar leżący mocarstwa. Ale i jej potęga opierała się na licznej bezpośrednio na południe od wytyczonej nieco i dobrze zorganizowanej armii. Nie wystarczały już wcześniej – także według jego projektu – dzielnicy przypadkowe obozy latem i – często przypadkowe rządowej skupionej wokół placu Bazarowego, dzi- – zimowe leże jakimi opędzano dawniej potrzeby, siejszego pl. Wolności, a sięgający aż po ul. Wojska w jakiejś części okresowo zaciąganych oddziałów. Polskiego. Ten wówczas niezamieszkały a nale- Do czasów reformy Dmitrija Milutina w 1874 r. wojsko żący do państwa folwark doskonale nadawał się rosyjskie nie znało koszar. Niemal półtoramilionowa na potrzeby dużego garnizonu. Kowalski podzielił armia rozlokowana było w prymitywnych ziemiankach ogromny obszar prostopadłymi ulicami na kilkanaście i lepiankach lub po kwaterach prywatnych. Na terenie kwartałów, z wydzielonymi zespołami koszarowymi Królestwa Kongresowego, czyli części ziem polskich dla poszczególnych jednostek wojskowych, z domami znajdujących się pod berłem Romanowów, systema- dla oŠcerów i dowództwa i placami ćwiczebnymi. tyczną akcję tworzenia dużych stałych garnizonów Całość mogłaby pomieścić zapewne kilka dużych rząd rosyjski podjął dopiero w latach 60. XIX w. jednostek. Warto może przypomnieć, że ówczesne

122 Świętokrzyskie nr 14 (18) Koszary

Dawne koszary przy ul. Prostej. Pocztówka ze zb. Krzysztofa Lorka rosyjskie pułki piechoty składały się z czterech się kilka mniejszych obiektów, mieszczących m.in. czterokompanijnych batalionów, co w sumie da- dowództwo, kuchnie oraz stajnie. Teren położony wało w czasie pokoju około 1900, a w okresie na południe od zabudowań przeznaczony był na plac mobilizacyjnym nawet do 4000 żołnierzy. Tego ćwiczebny. Później, dalej na wschód w okolicach góry imponującego projektu na szczęście dla Kielc nie Wietrzni urządzono strzelnicę i wzniesiono budynek zrealizowano, ponieważ bez wątpienia na długo nowej prochowni, czego śladem jest obecna nazwa zablokowałoby to możliwość rozwoju miasta w tym prowadzącej tam ulicy. W koszarach do 1915 r. kierunku. Zamiast tego w ciągu następnych 30 lat stacjonował jeden z kolejnych rosyjskich pułków Rosjanie wznieśli w Kielcach i na ich obrzeżach zlokalizowanych w Kielcach: 6 pułk strzelców kilka mniejszych zespołów koszarowych, z których i 14 jamburgski pułk ułanów (elementy munduru do dzisiaj zachowały się najstarsze – przy ul. Prostej. tego pułku: karmazynowe naramienniki i pas poka- Także te, zbudowane na początku lat 70. XIX wieku zywane na tle dawnej pocztówki przedstawiającej zaprojektował F.K. Kowalski. Położone w pewnym koszary przy ul. Prostej można zobaczyć na stałej oddaleniu od zabudowy miasta, stanęły przy starszej, wystawie w Muzeum Historii Kielc). Po ostatecznej gotycyzującej prochowni zbudowanej w formie dwóch ewakuacji Rosjan z Kielc koszary służyły Austriakom, baszt połączonych pawilonem a rozebranej około a po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. przejęte 1930 r. w związku z budową w tym miejscu zbiornika zostały na potrzeby Wojska Polskiego. Wówczas wodociągowego przy ul. Żeromskiego. od strony ul. Wojska Polskiego powstało osiedle ośmiu drewnianych bliźniaczych domków przeznaczonych Koszary składały się z dwóch równoległych budyn- dla kadry 4. pułku piechoty Legionów, w kilka lat ków mieszkaniowych, pomiędzy którymi znajdowało później w pobliżu na placu należącym do koszar

Koszary przy ul. Głowackiego. Ze zb. MHK

Świętokrzyskie nr 14 (18) 123 Koszary

Koszary przy ul. Głowackiego. Fot. autor Koszary przy ul. Głowackiego. Fot. autor wzniósł sobie willę emerytowany już wówczas możliwości nie inwestować z budżetu państwa w bu- gen. Michał Milewski, wcześniej dowódca Okręgu dowę garnizonów; zachęcano do tego prywatnych Wojskowego Poznań, później m.in. komendant Okręgu przedsiębiorców. Rosjanie byli niezwykle wyczuleni Wojskowego Brześć nad Bugiem, od 1927 r. w stanie na zagrożenie ze strony obu państw niemieckich: spoczynku. W 1957 r. w koszarach – opuszczonych Austro-Wegier i Prus, a później cesarskich Niemiec. wcześniej przez wojsko – urządzono Państwową Skutkiem tego uwrażliwienia było powstanie Szkołę Położnych, zaś po rozbudowie w latach 70. malowniczego i atrakcyjnego fragmentu linii mieści się tu szpital położniczy. kolejowej z Kielc do Krakowa i Sosnowca, której Kolejne koszary powstały bliżej miasta, na północ budowę – mimo niewątpliwej użyteczności – przez od pl. Bazarowego, po południowej stronie ul. Gło- wiele lat władze wojskowe blokowały z powodów wackiego (ówcześnie Wniebowstąpienia, bo ulica strategicznych: dwóch tuneli kolejowych pod ta będąca główną osią nowej dzielnicy zaczynała się Białą Górą koło Sędziszowa. Nieuzasadnione przy soborze pod tym właśnie wezwaniem). Niewielki z powodów geograŠcznych i z pewnością bardzo zespół budynków zaprojektowany przez F.K. Kowal- kosztowne, miały nie tyle ułatwić komunikacje skiego powstał w połowie lat 80. XIX wieku Składał kolejową, ile być skuteczną przeszkodą w razie się z piętrowego dwuskrzydłowego – bo narożnego ofensywy wojska austriackich na Królestwo Polskie. – budynku frontowego oraz parterowych zabudowań I rzeczywiście, tuż po wybuchu wojny wysadzone położonych wokół niewielkiego dziedzińca, m.in. do- przez rosyjskich saperów na długo zablokowały wództwa, piekarni i aresztu oraz stajni. tę ważna strategicznie linię kolejową. Pewnie mniej interesowałoby nas to w tym miejscu, gdyby nie Koszary te miały szczególne przeznaczenie: możliwość, że w ten sposób utrudniony być może część pomieszczeń zajmowała orkiestra pułkowa, został przyjazd do Kielc austriackiego 56. pułku uświetniająca także oŠcjalne uroczystości pań- piechoty, w którego składzie znajdował się sier- stwowe, zgodnie z potrzebami rządu gubernialnego, żant Karol Wojtyła, ojciec późniejszego papieża. mieszczącego się w pobliskim pałacu biskupim. Wraz z pułkiem stacjonował on prawdopodobnie Koncertowała w różnych miejscach miasta, także w Kielcach do końca wojny, okresowo także z żoną. przy soborze, grała również czasami dla miesz- Ponieważ 56. pułk zajmował właśnie koszary przy kańców Kielc w ogrodzie miejskim. W okresie ul. Głowackiego oraz kamienicę przy ul. Mickie- międzywojennym koszary zajęte zostały przez wicza 4 (obecnie mieszczącą przychodnię zdrowia), 4 pułk piechoty Legionów, a wojsko na jakiś czas być może w którymś z tych budynków mieszkał zamknęło nawet dla mieszkańców ul. Głowackiego Karol Wojtyła senior. Ten interesujący epizod (w okresie międzywojennym zwącą się Mickie- historyczny, spopularyzowany w Kielcach przez wicza). Ulica ta była zresztą w rzeczywistości Jerzego Osieckiego, nie zaowocował dotychczas niemal wewnętrzna ulicą koszarową, bo po jej żadną trwalszą formą jego upamiętnienia. W okresie północnej stronie od końca XIX wieku stoi długi międzywojennym w koszarach przy ul. Głowackiego dwupiętrowy budynek koszarowy, wzniesiony przez mieściły się m.in. magazyny wojskowe, ale także, prywatnego przedsiębiorcę i wynajmowany wojsku co ciekawe, spółdzielnia (kooperatywa) 4. pułku rosyjskiemu. Dzierżawa prywatnych, specjalnie piechoty Legionów. Podobna kooperatywa służąca dla wojska wznoszonych koszar była w tamtym żołnierzom 2. pułku artylerii lekkiej działała czasie powszechną praktyką rządu rosyjskiego, w zespole koszarowym przy ul. Prostej, a dokładniej wynikającą z przyjętej polityki obronnej Rosji. tam, ale od strony ul. Lipowej 19 (ob. Wojska Ponieważ regułą były częste dyslokacje oddziałów Polskiego). W okresie okupacji i w ciągu kilka wojskowych, mające na bieżąco reagować na ewen- powojennych lat stalinowskiego reżimu koszary tualne zmiany sił po drugiej stronie pobliskiej przy Głowackiegio były także miejscem represji granicy z Austro-Wegrami, starano się w miarę wobec patriotycznych Kielczan.

124 Świętokrzyskie nr 14 (18) Koszary

tylko niewielki budynek koszarowy stojący frontem do ul. Chęcińskiej. Po przebudowie – która zatarła jego wygląd zewnętrzny – znalazło w nim swoją siedzibę przedszkole.

Jednak dla rosyjskiego garnizonu koszary te nabrały szczególnego znaczenia po wzniesieniu tuż obok nich cerkwi pułkowej p.w. św. Mikołaja. Zbudowana została ona w 1901 r. – tak, jak i starsza, gubernialna, według planów dostarczonych przez władze. W czasie okupacji austriac- kiej i ponownie w czasie okupacji niemieckiej służyła jako magazyn Fragment koszar przy ul. Chęcińskiej ok. 1942 r. Fot. z portalu Szukamy Polski i została zdewastowana. W między- Wróćmy jednak do kolejnych budynków koszarowych. czasie jednak w 1923 r. zamieniono ją na katolicki Podobne jak po północnej stronie ul. Głowackiego, kościół garnizonowy i do dzisiaj pełni tę rolę. Teraz już prywatne koszary, tym razem dwukondygnacyjne, właściwie tytularnie, bo i wojsko polskie w Kielcach powstały przy krakowskiej rogatce, obecnie ul. Jana jest dzisiaj znacznie mniej widoczne. Pawła II 19. Chyba nieco później duże prywatne koszary wzniósł Kazimierz Drzewiński, daleko poza Wracając do wyliczonych wcześniej budynków miastem pod wzgórzem Telegraf, przy obecnych ulicach koszarowych – poza koszarami pod Telegrafem Wrzosowej i Bąkowej. Tradycyjnie zespół ten nosi i prawdopodobnie przy ul. Młynarskiej (o nim nieco nazwę koszar Fijałkowskiego. Wrócimy do niego później. dalej) – wszystkie zaprojektował F.K. Kowalski, Kolejny zespół koszarowy, o przeznaczeniu wyraźnie do 1897 r. budowniczy gubernialny. Ich rozplanowanie kwatermistrzowskim, wzniesiono pomiędzy Silnicą różniło się w zależności od potrzeb poszczegól- a ulicami Karczówkowską i Chęcińską. Umieszczony nych jednostek, natomiast formy architektoniczne, tam dla bliskości rzeki, mieścił m.in. pralnie i łaźnie szczególnie elewacje, były bliźniaczo do siebie dla całego garnizonu. Do dzisiaj zachował się z niego podobne: zazwyczaj dwukondygnacyjne, z oknami

Fragment rozebranych już koszar przy ul. Łąkowej. Fot. autor

Świętokrzyskie nr 14 (18) 125 Koszary

przedzielonymi pilasterkami, prostymi gzymsami a bliżej carskie oddziały w Radomiu i Miechowie. i skośnymi, niezbyt jednak stromymi dachami – Służyły one za siedzibę jednostce artylerii, jaka przez doskonale odpowiadały wyobrażeniu o surowej, pewien czas stacjonowała w Kielcach. W 1915 r. stypizowanej formie budownictwa wojskowego, Austriacy urządzili tu warsztaty kołodziejskie były przy tym oszczędne, bo pozbawione zbędnej i stelmachowskie naprawiające i produkujące dekoracji, no i w pełni realizowały idee Duranda: lawety i wozy artyleryjskie, a po nich podobnie funkcjonalnych, złożonych z powtarzalnych modu- wykorzystywało ten zespół koszarowo-warsztatowy łów budowli publicznych. Co zapewne zarówno wojsko polskie. inwestorom, jak i użytkownikom było nieznane Warto przypomnieć, że tuż obok znajdowała się i niewątpliwie obojętne. duża i znana fabryka mebli giętych Henryka Nowaka, także zajęta przez armię austriacką, a po 1918 r. To jednak nie koniec. Duży, i zmieniający się przez pewien czas produkująca na potrzeby armii liczebnie (korekta polityki militarnej, jaka zaszła w Rosji polskiej. Naprzeciwko tych koszar, lecz po drugiej w początku XX wieku, doprowadziła do zmniejszenia – miejskiej – stronie dworca, przy rektyŠkatorni liczebności wojska w mieście) garnizon kielecki „Etyl”, znajdowały się drewniane baraki związane potrzebował nieustannie nowych pomieszczeń. z wojskową bocznicą kolejową, mieszczące magazyny Na przełomie XIX i XX w. powstał zatem kolejny i biura. Po II wojnie światowej znajdował się w tym zespół koszarowy, tym razem związany bezpośrednio miejscu kielecki urząd repatriacyjny. Prawdopodobnie z doprowadzoną do Kielc w 1885 r. linią kolejową. jeszcze z czasów rosyjskich pochodziły, mało Tuż za dworcem, przy późniejszej ul. Młynarskiej, znane, zapewne drewniane, koszary lokalizowane dziś Mielczarskiego, powstało szereg budynków w źródłach dość ogólnie na Szydłówku, gdzieś z czerwonej cegły, których pozostałości zachowały w okolicach Pocieszki. się do dzisiaj. Spotkać można nadto informacje o jeszcze jednych, Od ulicy kilka parterowych małych pawilonów murowanych koszarach na przedmieściu warszawskim. oraz zabudowania gospodarcze po obu stronach W tym przypadku można jednak podejrzewać, że nie działki, a ponadto co najmniej dwa piętrowe budynki o obiekty wojskowe chodzi tym razem, lecz może mieszkalne (przy ul. Łąkowej 23 rozebrane przed o niewielkie domki zbudowane wzdłuż całej starej dwoma laty) miały dość zdobne, w nietynkowanej bitej szosy Warszawa – Miechów noszą dawniej nazwę czerwonej cegle wykonane elewacje. Była to ty- koszar lub, potoczniej, koszarek. Ale to przypuszczenie. powa w tym czasie w zaborze rosyjskim forma No i jeszcze baza transportowa, przy ul. Staszica, architektoniczna dla koszar: w takich stacjonował powstała zapewne niedługo przed lub już w trakcie 31. Aleksiejewski pułk piechoty w Mszczonowie, I wojny światowej. Dzisiaj nie ma po niej śladu.

Gmach Św. Leonarda, ze zb. MHK

126 Świętokrzyskie nr 14 (18) Koszary

To jednak nie koniec. Prowizoryczne drewniane i murowanych, w większości służących potrzebom koszary postawili Austriacy po 1915 r. w lesie wojskowej medycyny. na Kawecczyźnie, mniej więcej tam, gdzie dzisiaj Ostatnim dużym zespołem koszarowym w Kielcach, znajduje się lecznica dla zwierząt. Wygląd tych który powstał przed wybuchem I wojny światowej zabudowań znany jest dotychczas zaledwie z kilku były wspomniane wcześniej koszary Fijałkowskiego. fotograŠi. Znacznie więcej powiedzieć można o ich Trzy spore budynki przy ulicach Wrzosowej i Bąkowej, rozplanowaniu, choćby na podstawie precyzyjnych wystawił zamożny kielecki rzemieślnik, meblarz i rzutki planów sytuacyjnych wykonanych tuż po 1920 r. przedsiębiorca Kazimierz Drzewiński, spokrewniony i zachowanych w Centralnym Archiwum Wojskowym z rodziną Fijałkowskich. Główny budynek koszarowy, w Rembertowie. dzisiaj w lichym stanie technicznym i oczekujący na rozbiórkę, reprezentuje jedno z podstawowych Także na ich podstawie można określić wielkość rozwiązań funkcjonalnych dawniejszych obiektów i charakter zabudowań znajdujących się w przyległym koszarowych. Jaki? Posłużę się cytatem z jednego do – nieistniejącego dzisiaj – gmachu Leonarda, z forów internetowych - autor, jak to dzisiaj w zwy- XVIII.-wiecznego klasztoru, zbudowanego przez czaju - podpisał się pseudonimem Zelint: „Budynki bpa Kajetana Sołtyka dla sióstr miłosierdzia – koszarowe nie różniły się od siebie jakoś bardzo szarytek, które miały prowadzić w nim szpital. znacząco, choć patrząc na rozkład pomieszczeń, Siostry w Kielcach nie osiadły - przeszkodziła można raczej bez pudła stwierdzić, czy jest to obiekt temu śmierć fundatora i rychłe przejęcie niedo- „Made in Germany”, „Made in Russia” czy „Made kończonego budynku przez Skarb, ale ostatecznie in Austro-Hungary”. budynek dostał się wojsku, które urządziło w nim lazaret funkcjonujący do końca II wojny światowej. Cechą charakterystyczną koszar niemieckich Znacznie wcześniej, bo już w 1794 r. wycofujące są mieszkania podoŠcerskie na skrzydłach budynku. się spod Szczekocin wojska powstańcze urządziły Nie pojedyncze pokoje, ale normalne, rodzinne w nim szpital polowy (zmarł w n im Wojciech mieszkania - z osobną kuchnią i WC. Wskazywało Bartos - Głowacki), ale później do 1845 r. potężny to na rolę podoŠcera w armii niemieckiej - był on nie gmach był siedzibą władz wojewódzkich. Wreszcie tylko instruktorem, ale i wychowawcą - jak podaje Rosjanie zamienili go na szpital garnizonowy, jedna z międzywojennych publikacji o budownictwie rozbudowując nieco od wschodu, i takie też było wojskowym. Poza tym, sale żołnierskie były dość jego przeznaczenie w okresie międzywojennym. małe, na ok. 10 osób, a wejścia do nich […] prowadziły W międzyczasie na dużej skarbowej działce pomię- z korytarza, biegnącego wzdłuż jednej elewacji. dzy klasztorem a obecną ul. Źródłową wzniesiono Charakterystyczny był również brak umywalni kilkanaście różnej wielkości budynków drewnianych i WC żołnierskich. Ten typ koszar, jako najbardziej funkcjonalny, choć najdroższy, uznawany był w Polsce za wzorowy do 1928 roku. Na nim oparto projekty dla Tczewa, Sandomierza, Kielc czy Pińska. Koszary austriackie miały również korytarz, biegnący przez główną część korpusu, ale wejścia z niego prowadziły do pokojów podoŠcerskich, kancelarii, magazynów, WC i ewentualnie mniejszych izb żołnierskich. Tam też znajdowała się jedyna klatka schodowa. Duże izby żołnierskie ulokowane były zaś na skrzydłach, siłą rzeczy, znacznie szerszych niż korpus główny - przez co już sam obrys ścian takiego budynku jest wielce charakterystyczny, przypominający... hm, na przykład hantle. W koszarach rosyjskich rzuca się zaś w oczy brak korytarza - sale są duże, przejściowe, oświetlone z obu stron. Po środku budynku główna klatka schodowa, przy ścianach szczytowych dwie kolejne. Tam również kancelarie, magazyny, WC. Bywało, że z oszczędności murowane były tylko klatki schodowe, zaś reszta budynku drewniana - rzecz chyba niespotykana w innych zaborach.”

Także kieleckie koszary z czasów rosyjskich Grupa mieszkańców Kielc na tle lazaretu św. Leonarda. najogólniej potwierdzają tę charakterystykę. Znane Fot. ok.1930 r. Ze zb. MHK nam z oryginalnych planów architektonicznych nie

Świętokrzyskie nr 14 (18) 127 Koszary

Pińczów - Koszary. Fot. ze zbiorów MHK

zachowane koszary przy ul. Głowackiego (dzisiaj osobne, wygodne i rozległe kompleksy koszarowe na ich miejscu stoi gmach Šlharmonii) rzeczywiście na obrzeżach miasta, ale o tym nieco dalej. rozplanowane były amŠladowo. Główny budynek koszarowy pod Telegrafem nawiązuje z zewnątrz Jeszcze na koniec może warto przypomnieć pewien, raczej do typu austriackiego, z poszerzonymi skrajnymi luźno z omawianym tematem związany i raczej częściami budynku, tyle że korytarz - przynajmniej kontrowersyjny epizod. W 1921 r. przez kilka tygodniu na piętrze, bo dół jest obecnie przebudowany, umiesz- przebywali w Kielcach uczestnicy III Powstania Ślą- czono pośrodku, zaś klatki schodowe znajdują się skiego. Niewątpliwie żołnierze niepodległości, zostali właśnie w szerszych skrajnych częściach. Podobnie w Kielcach przyjęci raczej chłodno. Nie znaleziono dla korytarz pośrodku ma kolejny budynek z tego ze- nich miejsca w przeludnionych wówczas koszarach, społu, mieszczący dzisiaj szkołę podstawową nr 8. toteż mieszkali w wagonach stojących na bocznicach (W czasie okupacji w koszarach mieścił się obóz stacji Kielce-Herby. Ich rzadkie, za to tłumne wizyty jeniecki, najpierw dla żołnierzy polskich, a od 1941 r. w mieście kończyły się niemal zawsze niepokojami, dla jeńców radzieckich, których kilkanaście tysięcy incydentami antysemickimi i koniecznością interwencji zmarło w tym miejscu). policji, a w końcu nawet wojska. Chyba obie strony: i Kielczanie i weterani powstania, nie wykazywali Tak w zarysie przedstawiał się obraz zabudowań wzajemnego zrozumienia, a Ślązacy z pewnością nie koszarowych w Kielcach w chwili wybuchu I wojny byli tu uważani za część polskiego wojska. To jednak światowej, a właściwie po wkroczeniu do miasta sprawa zasługująca na szersze omówienie. wojsk austriackich. Są to miejsca ważne dla polskiej historii narodowej. Nie trzeba przecież przypominać, Także w Pińczowie na zachód od rynku – znaj- że we wszystkich zaborczych armiach Polacy dowały się stare koszary 14. jamburgskiego pułku stanowili duży odsetek żołnierzy tak w okresie dragonów. Składał się na nie zespół parterowych pokoju, jak i w latach wojny. Przykład Karola długich budynków ustawionych równolegle do siebie Wojtyły ojca jest tylko symptomem oczywistej w kilu rzędach, u podnóża Garbu Pińczowskiego. wówczas sytuacji. Były to zabudowania dość prymitywne. Jedyny Zaraz po odzyskaniu niepodległości kieleckie okazalszy akcent architektoniczny stanowiła wyniosła obiekty zostały przejęte przez wojska polskie. jednokopułowa cerkiew wojskowa św. Mikołaja. Pokrótce: stacjonujący w Kielcach od 1919 r. 4 pułk Po wybuchu I wojny światowej do wiosny 1915 r. piechoty Legionów zajął koszary przy ul. Prostej, front austriacko-rosyjski wyznaczała Nida, płynąca tuż przy dworcu kolejowym oraz przejściowo przy ul. pod pińczowskimi koszarami. Ze strony internetowej Chęcińskiej. 2. pułk artylerii polowej Legionów, pinczow.com: „3 marca 1915 r. oddziały austriackie przemianowany w 1932 r. na 2. pułk artylerii zluzowała Pierwsza Brygada Legionów J. Piłsudskiego. lekkiej Legionów, zajął koszary Fijałkowskiego Jego sztab mieścił się we dworze w Grudzynach, i koszary na Kawecczyźnie. Lazaret, koszary przy kadry brygady stacjonowały w niedalekim Mierzwinie. ul. Głowackiego oraz bocznica przy dworcu służyły Po bezskutecznych atakach obu stron i potyczkach całemu garnizonowi. Warunki stacjonowania pułków grup patrolowych toczyły się tu bitwy artyleryjskie. legionowych były bardzo trudne. Powoli zmieniało się Od ciężkich dział ucierpiało wiele miejscowości, w tym to od 1935 r. Wówczas najpierw 4 pułk, a niedługo Pińczów. W związku z ogólną sytuacją na froncie przed wrześniem 1939 r. także 2 pułk otrzymały na początku maja Rosjanie opuścili miasto, które

128 Świętokrzyskie nr 14 (18) Koszary

Koszary w Staszowie. Fot. Wikipedia z kolei zajęli Austriacy.” Tym samym carskie koszary W 1903 r. przy koszarach powstała duża, obliczona zajęte zostały przez armię austriacką, w której rękach na 1000 osób, cerkiew wojskowa p.w. św. Jerzego, prze- pozostawały do końca wojny. W 1923 r. przybył znaczona dla prawosławnych żołnierzy staszowskiego do Pińczowa 2. pułk piechoty Legionów, stacjonujący pułku. Służyła im niedługo, bo wkrótce wybuchła wcześniej w Grodnie, a następnie w Piotrkowie. wojna i do wiosny 1915 r. miasta przechodziło z rąk Carskie, stare i ciasne koszary nie były w stanie do rąk, aby wreszcie przypaść Węgrom, a później pomieścić całego oddziału, toteż wkrótce I. batalion Austriakom. O polskich oddziałach w staszowskich dyslokowano do Staszowa. Pozostała część pułku koszarach niczego nie wiadomo, ale tak jak i w innych pozostawała w Pińczowie do 1930 r. Dawnych miastach, także i tutaj w austriackich jednostkach koszar postanowiono nie rozbudowywać. Żołnierzy zapewne nie brakowało rodaków z Galicji. Cerkiew przeniesiono do nowoczesnych koszar w Sandomierzu, w wolnej Polsce przebudowana została na teatr, później zaś w opuszczonych zabudowaniach pińczowskich na kino, spłonęła w latach 70. XX wieku i została urządzono więzienie. Istnieje ona tam do dzisiaj, rozebrana. A koszary? Ponieważ były to budynki tyle, że ze starych zabudowań nic się właściwie nie prywatne, należące do Radziwiłłów z pobliskich zachowało. W okresie międzywojennym rozebrana Rytwian, państwo odkupiło je w 1923 r. od Róży została również pułkowa cerkiew. Radziwiłłowej i przeznaczyło dla batalionu 2. pułku W Staszowie zachowały się stare koszary, pamię- piechoty legionów z Pińczowa, wchodzącego w skład tające czasy zaborów i zmianę sztandarów z czarnym 2 Dywizji Piechoty. Po wielu latach walk i kolejnych dwugłowym orłem, na te z orłem białym. Po powstaniu zmianach miejsc stacjonowania, osiadł on w Staszowie styczniowym, w którym miasto – słynące od dawna na stałe, w starych, zdewastowanych koszarach z produkcji znakomitych szabli „staszówek” – było carskich i stąd w 1939 r. wyruszył na kampanię jednym z aktywniejszych ośrodków militarnych, wrześniową. Ale w międzyczasie urządzono dom Rosjanie zwiększyli liczbę jednostek stacjonujących żołnierza, w 1927 r. dobudowano nowy budynek na stałe w Królestwie Polskim. Toteż wkrótce także mieszkalny dla kadry, a dawni frontowcy wnieśli w Staszowie, leżącym w pobliżu ówczesnej granicy w życie Staszowa sporo wigoru. autriacko-rosyjskiej, biegnącej wzdłuż Wisły, pojawił się pułk dragonów lub jakieś jego pododdziały, Stare, efemeryczne koszary w Ostrowcu Święto- bo w 1886 r. zliczono tu 820 wojskowych. W latach krzyskim opisuje Waldemar Brociek w przewodniku 1903-1914 stacjonowała tu część 14. (lub 40. - po mieście. „Koszary w Ostrowcu powstały po rozruchach bo tego nie potraŠę uściślić, a informacje są i takie antyżydowskich 8–9 lipca 1904 r. Na podstawie umowy i takie) małorosyjskiego pułku piechoty, mającego zawartej 8 października tego roku pomiędzy gminą swoją siedzibę w Kaliszu. Wojsko zajęło duży plac żydowską a Józefem Pfe¼erem (1862–1925), ten ostatni na południowym przedmieściu, za rzeką Czarną. miał swoim kosztem wybudować koszary dla wojska Z biegiem czasu powstał tu zespół zabudowań: rosyjskiego i wynająć je władzom carskim. Gmina koszary, stajnie, ujeżdżalnie i niezbędne magazyny, żydowska miała przez 24 lata wypłacać mu rocznie których część zbudowano z drewna. Główny budynek 800 rubli. Wiosną 1905 r. ulokowano tu żołnierzy rosyj- koszarowy, wzniesiony wzdłuż rzeki zachował się skich. We wrześniu 1912 r. w jednopiętrowym budynku do dzisiaj i po ostatnich remontach prezentuje się pokoszarowym znalazły siedzibę dwie nowo powstałe okazale. Dwukondygnacyjny, z wydłużonym korpusem szkoły powszechne (żeńska i męska). Po wybuchu podzielonym na kilka segmentów, przedłużony został I wojny światowej budynek szkolny ponownie zajęły na obu końcach o ukośnie ustawione skrzydła. wojska rosyjskie. Później, kiedy koszary opustoszały,

Świętokrzyskie nr 14 (18) 129 Koszary

Domy podoŠcerów proj. Wacława Borowieckiego. Ze zb. MHK władze miejskie zainteresowały się tymi budynkami, się budową stałych kwater dla oŠcerów i żonatych umieszczając tu w 1917 r. gimnazjum męskie zajmujące podoŠcerów. dotychczas dawny dom dra Jana Głogowskiego przy ul. Aptecznej (obecnie J. Głogowskiego). W 1919 r. Sytuacja sił zbrojnych zaczęła się normalizować gimnazjum zostało upaństwowione pod warunkiem, po zakończeniu wojny z Rosją Radziecką. Od 1922 r. że władze miejskie zgodzą się w zamian za używanie w garnizonach województwa kieleckiego podjęto domu J. Głogowskiego dzierżawić koszary, gdzie prze- działania zmierzające do budowy nowoczesnych niesiono szkołę, płacąc do 1926 r. czynsz J. Pfe¼erowi.” budynków dla wojska. W Kielcach, pomimo istnie- nia kilku zespołów koszarowych sytuacja lokalowa I to tyle o dawnych koszarach na ziemi świę- stacjonujących tu oddziałów była bardzo trudna. tokrzyskiej. Bo gdyby spojrzeć na temat zgodnie Dodatkowo do 1924 r. w Kielcach znajdowało się z zawartością przedwojennej mapy administracyjnej, Dowództwo Okręgu Generalnego X, a także dowództwo to ogromne wówczas województwo kieleckie bogatsze 2. Dywizji Piechoty, w której skład wchodziły obie było jeszcze o wojska stacjonujące – w jeszcze kieleckie jednostki: 4. pułk piechoty Legionów oraz porosyjskich budynkach w Będzinie, Częstochowie, 2. pułk artylerii lekkiej Legionów. Dla pierwszej Sosnowcu, Radomiu, Kozienicach i wreszcie w Mie- z nich – z licznymi przerwami – wzniesiono w latach chowie. No i – chociaż to już sprawa późniejsza i nie 1924–36 koszary, a później Fundusz Kwaterunku związana w żaden sposób z Wielką Wojną – przyrosło Wojskowego wybudował niewielkie osiedle mieszkalne koszar i w ogóle obiektów wojskowych w Radomiu, i budynki administracyjne, niektóre zaprojektowane Pionkach, Skarżysku... Więc tylko poświęćmy nieco przez Wacława Borowieckiego. 2. pułk artylerii miejsca niektórym ze wzniesionych wówczas obiektów. stacjonował początkowo w mieście i w warunkach Szeroko rozumiane potrzeby obronności kraju były polowych pod Kielcami na Kawecczyźnie. W połowie ważnym obszarem aktywności inwestycyjnej państwa. lat 30. magistrat, jako zastępczy inwestor działający Zwłaszcza w pierwszych latach niepodległości, na zlecenie rządu, wybudował z funduszy budżetowych kiedy granice kraju krystalizowały się w wyniku duży zespół koszarowy w lesie na Stadionie w połu- konfliktów zbrojnych z sąsiadami, prerogatywy dniowej części miasta. Kolejną inwestycją dla potrzeb wojska były w pełni zrozumiałe. Zaspokojenie jego wojska była budowa koszar dla 2. pułku piechoty potrzeb lokalowych wojska oraz rozwój przemysłu Legionów z Pińczowa. Natomiast w Sandomierzu zbrojeniowego pozostawały w gestii Ministerstwa istniały rosyjskie koszary w unikalnym zabytkowym Spraw Wojskowych. Z jego inicjatywy, przy pomocy m. zespole średniowiecznego klasztoru dominikańskiego. in. Ministerstwa Robót Publicznych, podejmowano Rząd postanowił wybudować dla potrzeb 4. pułku remonty i budowę obiektów koszarowych oraz fabryk saperów nową siedzibę na północnym przedmieściu zbrojeniowych, szczególnie licznych na obszarze przy ul. Mickiewicza. Ostatecznie przeniesiono całość województwa kieleckiego. W 1927 r. powołano garnizonu z Pińczowa. Dzisiaj i starych i tych nowszych Fundusz Kwaterunku Wojskowego, który zajmował koszar coraz mniej.

130 Świętokrzyskie nr 14 (18) Obchody rocznic śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego w województwie kieleckim (1936-1939)

Alicja Malicka

iespodziewanie 13 maja 1935 roku obiegła pochować. Do Krakowa z Warszawy trumnę z ciałem N Polskę wiadomość, że poprzedniego dnia wiózł specjalny pociąg z odkrytym wagonem przez w wyniku choroby zmarł Marszałek Józef Piłsudski. Radom i Kielce. Od Kielc do Krakowa, na szlaku Śmierć legendarnego bohatera i legionowego dowódcy legionowym, płonęły znicze, tym samym mieszkańcy z czasów I wojny światowej, jakim był Marszałek, nie Kielecczyzny oddali hołd zmarłemu1. mogła przejść bez echa. W całej Polsce pojawiały się na ulicach miast i w prasie żałobne klepsydry, Uroczystości żałobne w województwie kieleckim zawiadamiające o przedwczesnej śmierci Piłsudskiego. nie odbiegały od ogólnego schematu. Żałob- Zwoływano żałobne posiedzenia Rad Miejskich ne posiedzenia Rad Miejskich odbyły się m. in. i wysyłano telegramy z kondolencjami do wdowy, w Kielcach, Częstochowie, Sosnowcu i Końskich2. Aleksandry Piłsudskiej oraz do Prezesa Rady Mi- Na ulicach miast wisiały plakaty, adresowane nistrów, pułkownika Walerego Sławka. do społeczeństwa, w tym do poszczególnych grup zawodowych, informujące o śmierci Piłsudskiego3. Telegramem wysyłano kondolencje do Warszawy, a także na ręce wojewody dr Władysława Dziadosza4 do stolicy województwa5. W kościołach odprawiano nabożeństwa za duszę Marszałka. Pod budynkami magistratów zbierali się mieszkańcy, organizacje społeczne i stowarzyszenia, gdzie przy dźwięku marsza żałobnego słuchano orędzia Prezydenta i przemówień lokalnych polityków6. W prasie regio- nalnej omawiano i komentowano szczegóły pogrzebu oraz uroczystości z tym związane w Warszawie i Krakowie. Najwięcej emocji budził, zwłaszcza w Kielcach, przejazd pociągu z trumną Piłsudskiego przez Radom, Kielce i Jędrzejów. Ostatecznie pociąg żałobny zatrzymał się w stolicy województwa o 1. w nocy na 15 minut. Licznie zgromadzeni mieszkańcy odmówili modlitwę za zmarłego, oddając mu tym samym hołd7. Kilka tygodni po pogrzebie J. Piłsudskiego powstał w Warszawie Naczelny Komitet Uczczenia Pamię- ci Marszałka Józefa Piłsudskiego, a na szczeblu wojewódzkim - Wojewódzki Komitet Uczczenia 1 H. Hein- Kircher, Kult Piłsudskiego i jego znaczenie dla państwa polskiego 1926- 1939, Warszawa 2008, s. 61-72. 2 21/519, Akta miasta Końskie, sygn. 59, k. 503- 506; 12/776, Akta miasta Sosnowca (dalej: AmS), sygn. 776, k. 26; „Goniec Częstochowski” (dalej: GC) 1935, nr 111, z dn. 14 maja, s. 3; „Gazeta Kielecka” (dalej: GK) 1935, nr 135, z dn. 17 maja, s. 3. 3 2/108, Naczelny Komitet Uczczenia Pamięci Marszałka Józefa Józef Piłsudski Fot. ze zb. Jerzego Osieckiego Piłsudskiego (dalej: NKUPMJP), sygn. 68, k. 2; 12/776, AmS, sygn. 776, k. 24, 26. Już 12 maja rząd pod przewodnictwem premiera 4 Władysław Dziadosz (1893-1980) - major, legionista. Komendant tarnow- Walerego Sławka ogłosił żałobę narodową. Flagi skiego oddziału POW. Od 1934 roku wojewoda kielecki. Po II wojnie świa- państwowe opuszczono do połowy masztu i przystrojono towej emigrował do Wielkiej Brytanii, Kto był kim w II Rzeczpospolitej, pod red. J. Majchrowskiego, Warszawa 1994, s. 166. je krepą. Zaprzestano zabaw i wszelkich rozrywek, 5 12/776, AmS, sygn. 776, k. 28- 29; GK 1935, nr 133, z dn. 15 maja, s. 3. które mogłyby zburzyć nastrój powagi. Punktem 6 GC 1935, nr 112, z dn. 15 maja, s. 3; GK, 1935, nr 132, zdn. 14 maja, s. 3. kulminacyjnym dni żałobnych był pogrzeb Marszałka 7 GK 1935, nr 132, z dn. 14 maja, s. 1-3; tamże, nr 133, z dn. 15 maja, s. 1, 3; tamże, nr 134, z dn. 16 maja, s 1-3; tamże, nr 135, z dn. 17 maja, s. 2-3; w Krakowie na Wawelu, gdzie zdecydowano go tamże, nr 136, z dn. 18 maja, s. 1-3; GC 1935, nr 112, z dn. 15 maja, s. 1-2.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 131 Obchody rocznic śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego

Marszałek na łożu śmierci. Pocztówka ze zb. Stanisława Wyrzyckiego.

Pamięci. Kult Piłsudskiego w nowej wersji znalazł stał się w pełni zinstytucjonalizowany. Piłsudski stał odzwierciedlenie zwłaszcza w obchodach rocznicy jego się wyłącznie obiektem czci, w pełni zmitologizowanym śmierci, organizowanych przez Komitety Obywatelskie i zatrudnionym w służbie politycznej i państwowej, w kolejnych latach w dniu 12 maja na terenie całej jako obiekt identyœkacji8. Polski. Zresztą: Marszałka idealnie wykreowano W 1936 r. w Polsce obchodzono pierwszą rocznicę na obiekt kultu, który przy pomocy wytworzonej pamięci śmierci Marszałka. Główne uroczystości odbyły się

Twórca niepodległej Polski. Pocztówka ze zb. St. Wyrzyckiego

8 H. Hein- Kircher, Kult Piłsudskiego…, s. 61.

132 Świętokrzyskie nr 14 (18) Obchody rocznic śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego

Garść Polskiej ziemi. Pocztówka ze zb. St. Wyrzyckiego w Warszawie, Krakowie i Wilnie, gdzie o godzinie 13. Jako przykład można podać choćby wyświetlanie odbyła się uroczystość złożenia serca Piłsudskiego Šlmu z pogrzebu Marszałka w kinach10. Film i radio do mauzoleum na Rossie. Dzień 12 maja ogłoszono stały się narzędziami propagandy, tym bardziej, dniem żałoby narodowej, jednak nie był to dzień wolny że w programach Polskiego Radia 12 maja znalazły od pracy. Społeczeństwo uczestniczyło w nabożeń- się audycje poświęcone zmarłemu Marszałkowi11. stwach żałobnych i akademiach, a potem wracano do pracy. Urzędy i zakłady oraz szkoły miały obowiązek Uroczystości żałobne 12 maja koordynował ułatwienia swoim pracownikom wzięcia udziału NK UPM JP. Z polecenia tej instytucji w 1936 roku w obchodach. NKUPMJP wystosował do Wojewódzkich starostowie powiatowi zbierali od komendantów Policji Komitetów, na ręce wojewody szczegółowe instrukcje, Państwowej sprawozdania z przebiegu uroczystości dotyczące programu uroczystości. Rano urządzano na podległych sobie terenach. Raporty zawierać werble orkiestry wojskowej. Do południa odbywały miały przede wszystkim informacje o stosunku się nabożeństwa żałobne za duszę Marszałka przy księży i kleru do obchodów śmierci Marszałka. ustawionym katafalku. O 13, w godzinę składania Obejmowały również adnotacje, co do liczebności serca Marszałka, w całej Polsce zabrzmiały dzwony osób biorących udział w uroczystościach żałobnych. kościelne i syreny. Po południu organizowano akademie Wzmiankowano także, na ile ułożony wcześniej żałobne. Punktem kulminacyjnym tego dnia była pogram, dostosowany do lokalnych warunków, został chwila śmierci Piłsudskiego (20:45), kiedy oddawano wypełniony co do punktu. Powiadamiano NKUPMJP hołd zmarłemu przez 3-minutową ciszę. Sygnałem o organizacjach i stowarzyszeniach, które wzięły rozpoczęcia „chwili ciszy” był dźwięk syren i dzwonów udział w obchodach. W sprawozdaniach umieszczano kościelnych. Flagi w myśl okólników opuszczone również informacje o wszelkich zakłóceniach żałobnych zostały do połowy masztu i przewiązane krepą. obchodów12. Społeczeństwo miało także wysłuchać przez radio Obchody pierwszej rocznicy śmierci Piłsudskiego przemówienia Prezydenta9. Tym samym radio stało się odbyły się w całej Polsce i wszędzie miały podobny swoistym łącznikiem między najwyższymi dostojnikami przebieg. Niczym szczególnym nie wyróżniły się państwowymi a społeczeństwem. Nowoczesne, jak uroczystości w Kielcach czy Częstochowie. Z wła- na ówczesne czasy, środki masowego przekazu były elementem obywatelskiego wychowania. Poza tym 10 12/776, AmS, sygn. 2020, k. 7. starano się, by radio i Šlm działały w „służbie narodu”. 11 E. Kaszuba, System propagandy państwowej obozu rządzącego w Polsce w latach 1926- 1939, Toruń 2004, s. 147, 159, 246- 250. 9 2/108, NKUPMJP, sygn. 54, k. 4-6. 12 12/1139, Starostwo Powiatowe Olkuskie (dalej: SPO), sygn. 2, k. 10.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 133 Obchody rocznic śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego

Ostatnia droga - Kraków. Trumna na lawecie. Pocztówka ze zb. St. Wyrzyckiego

Kielce 17 V 1935 r. Msza żałobna za duszę Marszałka. Fot. ze zb. Jana Lesiaka

snymi obchodami wystąpiły szkoły, organizacje odbyło się w Bazylice na Jasnej Górze13. W mniej- i stowarzyszenia, jak np. Związek Strzelecki. W Częstochowie nabożeństwo żałobne przy katafalku 13 GC 1936, nr 109, z dn. 9 maja, s. 3- 4; tamże, nr 111, z dn. 12 maja, s. 4; tamże, nr 112, z dn. 13 maja, s. 4- 5; GK 1936, nr 129, z dn. 6 maja, s. 4; tamże, nr 130, z dn. 12 maja, s. 4; tamże, nr 131, z dnia 13 maja, s. 4.

134 Świętokrzyskie nr 14 (18) Obchody rocznic śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego

Pocztówka ze zb. St. Wyrzyckiego szych miejscowościach województwa kieleckiego deklamowano wyjątki z jego pism, uczyniono tak schemat uroczystości był taki sam, potwierdzają choćby w Łanach Wielkich19. Umówiony sygnał to np. doniesienia z Olkusza14. W prasie lokalnej do „chwili ciszy” zabrzmiał w większości miejscowości kreowano Marszałka na wzór do naśladowania. na Kielecczyźnie. Wskazywano na jego zasługi dla państwa polskiego, Nie wszędzie jednak zachowano powagę żałobnego upatrywano się w tekstach jego autorstwa wskazówek charakteru tego święta. Poważne zarzuty kierował na przyszłość. W „Gazecie Kieleckiej” pisano komendant posterunku Policji w Mniowie A. Garda między innymi: „Imię Pierwszego Marszałka Polski w stosunku do proboszcza paraŠi Grzymałków, jest i będzie zawsze nie tylko symbolem geniuszu ks. Kazimierza Borówki. Nie tylko zażądał on opłaty i bohaterstwa, ale też drogowskazem i pobudką za odprawienie mszy, którą uregulowali miejscowi do oŠarnej pracy dla państwa, jako wspólnego nauczyciele, ale nabożeństwo nakazał odprawić dobra. W dniu wspomnień żałobnych, w pierwszą swojemu wikaremu - Zygmuntowi Ruskowi. Sama rocznicę zgonu Marszałka Józefa Piłsudskiego tym msza również nie obyła się bez incydentów. Przy żywiej biją serca pragnieniem, aby złożyć hołd jego katafalku wartę honorową pełnił Związek Strze- pamięci czynem dla utrwalenia potęgi Polski”15. lecki, widząc to wikary przerwał nabożeństwo po 15 minutach. Swoją decyzję motywował: „mógłbym Podobny charakter miały także uroczystości trącić któregoś ze Strzelców i z tego tytułu mógłbym żałobne 12 maja we wsiach województwa kieleckiego. mieć nieprzyjemności”20. Oczywiście, program NKUPMJP został dostosowany Kolejnym zarzutem kierowanym w stronę pro- do lokalnych warunków. Efektem tego ograniczano boszcza w Grzymałkowie, było udzielenie ślubu się często do nabożeństwa za duszę Piłsudskiego Antoniemu Majchrzakowi (ur. 1912 r.), prezesowi i akademii, jak np. w Porębie Dzierżnej, Dłużcu, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Męskiej Żarnowcu, Skale, Ojcowie i Jangrocie16. W niektórych w Grzymałkowie i Mariannie Bugajskiej. Pier- miejscowościach, jak np. w Bolesławiu akademia wotnie ślub odbyć się miał 13 maja 1936 r., ale zorganizowana została tylko dla dzieci17. Żałobne po rozmowie z księdzem Borówką, przełożono akademie ograniczały się do przeczytania refe- uroczystość zaślubin na ranek 12 maja. Młodej ratów o wkładzie Marszałka w odzyskanie przez Parze z kościoła do świetlicy KSM, gdzie odbyło się Polskę niepodległości, jak w Skale18. Rzadziej zaś wesele, towarzyszyła skoczna muzyka. Na weselu 14 12/1139, SPO, sygn. 2, k. 24-25. bawiono się i tańczono, zapominając o poważnym 15 GK 1936, nr 130, z dn. 12 maja, s. 1. 16 12/1139, SPO, sygn. 2, k. 14, 16, 29, 35-37, 44-45. 19 Tamże, k. 37. 17 Tamże, k. 12. 20 21/101, Starostwo Powiatowe Kieleckie (dalej: SPKI), sygn. 863, k. 18 Tamże, k. 29. 66-67.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 135 Obchody rocznic śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego

charakterze pierwszej rocznicy śmierci Marszałka. w liczbie 5 osób. Poza tym każda delegacja powinna Dopiero interwencja policji sprawiła, że zaprzestano również posiadać tabliczkę z nazwą powiatu, zabaw, nie licujących z żałobą narodową21. z którego przybyła. Powiat kielecki (67 osób) reprezentowały organizacje takie jak: Samopomoc O nieprzychylnej postawie miejscowego proboszcza Społeczna Kobiet, Związek Legionistów, Polska donosił także komendant policji w Ogrodzieńcu. Organizacja Wojskowa, Związek Rezerwistów, Urzędujący ks. Jan Podkopał zażądał od Komitetu Federacja Polskiego Związku Obrońców Ojczyzny, Obywatelskiego zapłaty za mszę w wysokości 100 zł. Związek Pracy Obywatelskiej Kobiet, Przysposobienie Na dzień przed uroczystościami żałobnymi proboszcz Wojskowe Kobiet do Ochrony Kraju, Koło Kobiece poinformował, że organista się rozchorował, wobec Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej, Rodzina czego nabożeństwo będzie bez podkładu muzycznego. Wojskowa „Hołd matek”, Nadleśnictwo Dyminy, Dodatkowo 12 maja odmówił odprawienia mszy przy Polski Czerwony Krzyż, Wojewódzkie Towarzystwo katafalku, chociaż nabożeństwo odbyło się zgodnie Kółek Rolniczych, Zjednoczony Związek Młodzieży z programem. O nieprzychylnej postawie księdza Wiejskiej Województwa Kieleckiego. W skład tej Podkopała świadczy również fakt, iż nie zapalił delegacji weszli również przedstawiciele Zarządów na czas trwania mszy świateł22. Gminnych powiatu kieleckiego. Do Wilna wszystkie Do interesujących zaliczyć należy także sytuację, te delegacje z województwa zabierał specjal- jaką zanotowano w Chlinie, powiatu olkuskiego, gdzie ny pociąg, który w Kielcach miał zatrzymać się miejscowa ludność wzięła udział w nabożeństwie 10 maja o 20:45. NKUPMJP dokładnie określał, za duszę Marszałka. Akademię zaplanowano w tej że każdy z uczestników miał przyporządkowane miej- miejscowości na godzinę 13. Jednak nie odbyła się ona sce w wagonie, wyznaczone na karcie uczestnictwa28. „z powodu pracy w polu” okolicznych mieszkańców 23. Wyjazd do Wilna, gdzie odbyły się główne uro- Mniejszość żydowska uczestniczyła w obchodach czystości w 1936 roku zadecydował o specyŠce śmierci Marszałka Piłsudskiego. Organizowano przede pierwszej rocznicy śmierci Marszałka. Obchody wszystkim nabożeństwa w synagogach dla Żydów. w następnych latach miały podobny przebieg. Osobne Brali oni również udział w uroczystościach żałobnych uroczystości przygotowały szkoły, jak np. Gimnazjum i akademiach, jak w Żarnowcu czy Olkuszu24. Mało Społeczne w Częstochowie. W 1937 roku w Kielcach prawdopodobną informację podają źródła z Pilczycy, do południa odbyło się nabożeństwo w katedrze. gdzie na akademii 12 maja było 600 osób, w tym Wieczorem o godz. 20. z Placu Wolności ruszył pochód 30 Polaków. Trudno uzasadnić taki stan rzeczy, tym do dawnej kwatery Piłsudskiego w pałacu biskupim. bardziej, że akademia odbyła się w Domu Ludowym, Przy popiersiu Marszałka w godzinę jego śmierci staraniem kierownika miejscowej szkoły powszechnej (20:45) następowała „chwila ciszy”, co oznajmiano - Władysława Jelenia25. dźwiękiem fabrycznych syren i dzwonów kościel- Nie wszędzie jednak ludność żydowska wzięła nych. Następnie składano wieńce i czytano wyjątki udział w powszechnej żałobie narodowej. W Wolbromiu z myśli Marszałka. Nowym elementem, powtarzanym Żydzi nie zatrzymali się podczas „chwili ciszy” w następnych latach, były ogniska na Karczówce, na ulicach i nie zdjęli czapek w czasie 3-minutowej Kadzielni i wzdłuż torów. Ogniska te zapalano, gdy ciszy. Poza tym próbowali sabotować zatrzymujące 3-minutowa cisza dobiegała końca. Szczególną formę się pojazdy, biegnąc w ich kierunku, co odnotował pamięci o Piłsudskim stanowiły ogniska wzdłuż torów komendant policji w Wolbromiu26. między Warszawą a Krakowem. Po zakończeniu „chwili Raporty o przebiegu uroczystości żałobnych ciszy” czytano w całej Polsce wyjątki z myśli i pism 12 maja składane były przez komendantów Policji Piłsudskiego. NKUPMJP szczegółowo opisywał, Państwowej starostom powiatowym. Ci z kolei wysyłali które fragmenty mają być odczytane danego roku. je do NKUPMJP, której celem była, obok utrwalania W 1937 roku powtarzano po raz kolejny, że 12 maja pamięci o Marszałku, koordynacja obchodów dnia jest dniem żałoby narodowej. Dodawano jednak: „Nie śmierci Piłsudskiego27. od formy zewnętrznej, ale od nastroju wewnętrznego NKUPMJP nadzorował także przyjazd delega- zależy uczczenie Pamięci Józefa Piłsudskiego”29. cji do Wilna na uroczystość przeniesienia serca Przypomniano również, że chcąc oddać właściwie Marszałka do mauzoleum na Rossie. W tej sprawie hołd Marszałkowi należy wystrzegać się przez cały zabierał głos także Minister Spraw Wewnętrznych, dzień wszelkich zabaw i muzyki rozrywkowej30. szczegółowo regulując wyjazd do Wilna. Każdy powiat Podobne zarządzenia odnośnie żałobnego charakteru województwa kieleckiego miał być reprezentowany dnia 12 maja wysyłał NKUPMJP do Wojewódzkich Komitetów w 1938 roku. Jak co roku o uroczystościach 21 Tamże. informowały mieszkańców miast i miasteczek plakaty 22 12/1139, SPO, sygn. 2, k. 20- 23. 23 Tamże, k. 37. 28 2/108, NKUPMJP, sygn. 54, k. 1-2, k. 13; SPKI, sygn. 863, k. 10-13 a,, 24 Tamże, k. 24-25, 37. 15-16. 25 Tamże, k. 26. 29 21/122, AmK, sygn. 2296, k. 38. 26 Tamże, k. 35-36. 30 Tamże, k. 35- 39, GC 1937, nr 109, z dn. 14 maja, s. 4; GK 1937, nr 122, 27 Tamże, k. 10. z dn. 13 maja, s. 1.

136 Świętokrzyskie nr 14 (18) Obchody rocznic śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego

Sanktuarium Józefa Piłsudskiego w Kielcach. Pocztówka ze zb. Krzysztofa Lorka i odezwy, rozwieszane 11 maja wieczorem. Na jednym z życia i Ducha Jego, a poświęconych życiu nowemu”34. z takich aŠszy w Kielcach można było przeczytać: Według szacunków Urszuli Oettingen na terenie „Postać Józefa Piłsudskiego nie może stać się dla nas całego województwa kieleckiego do wybuchu tylko wspomnieniem historycznym. Dostojeństwu śmierci wojny upamiętniono około 100 miejsc związanych musi towarzyszyć czujna pamięć o wskazaniach życia”31. z Marszałkiem. Jednym z tego typu form pamięci Obchody śmierci Marszałka w Sosnowcu czy było Sanktuarium Józefa Piłsudskiego w Kielcach35. Częstochowie w 1938 r. odbyły się wzorem lat ubiegłych. Jedynie w Kielcach zanotowano małą Postać Marszał- zmianę. W tym roku pochód o g odzinie 20-tej ka Józefa Piłsudskie- udał się nie pod pałac biskupów krakowskich, go, jako twórcy Legio- ale do Sanktuarium Marszałka32, mieszczącego nów Polskich, doczeka- się w dawnej kwaterze legionowej Piłsudskiego33. ła się wielu upamięt- nień na terenie Kie- Podobny przebieg miały uroczystości czwartej lecczyzny. Najbardziej rocznicy śmierci Marszałka w 1939 r.. NKUPMJP wyrazistą chyba formą przypominał o żałobie narodowej i nakazywał pamięci o nim były powstrzymywanie się od zabaw w tym dniu. Jedno- obchody jego imienin cześnie Naczelny Komitet koordynował powstawanie 19 marca i rocznicy pomników i trwałych upamiętnień, związanych śmierci 12 maja, ale z życiem i działalnością Piłsudskiego. Stąd na jednej w równym stopniu rocz- z odezw NKUPMJP pisał, prosząc jednocześnie nice o legionowej pro- J. Piłsudski Rzeźba Stanisława o datki: „Lecz nie żałobą samą uczcić nam przystoi Rzeckiego w Sanktuarium weniencji, którym pa- Wodza naszego narodu. Pamięć o nim uwieczniona w Kielcach. Pocztówka ze zb. St. tronował NKUPMJP. być musi w trwałych pomnikach, wywodzących się Wyrzyckiego

31 21/122, AmK, sygn. 2296, k. 6. 32 L. Michalska- Bracha, Sanktuarium Józefa Piłsudskiego i Muzeum 34 2/108, NKUPMJP, sygn. 68, k. 2. Legionów Polskich w dawnym pałacu biskupim w Kielcach, w: 35 21/122, AmK, sygn. 2296, k. 2, 12-14, 22-24, 31- 32; U. Oettingen, „Roczniki Muzeum Narodowego w Kielcach” 1993, t. XVII, s. 81- 92; C. Rola miejsc pamięci narodowej związanych z osobą Józefa Piłsudskiego Jastrzębski, K. Otwinowski, M. Otwinowska, Miejsca pamięci narodowej w kształtowaniu tożsamości regionu świętokrzyskiego w latach 1919- w Kielcach, Kielce 2010, s. 52- 53. 1939, w: Województwo kieleckie i świętokrzyskie w latach 1919- 33 Tamże, k. 1, 33- 34, 12/776, AktamSosnowca, sygn. 5598, k. 5, 13-14; 2009. Bilans sukcesów i niepowodzeń, pod red. E. Słabińskiej, Kielce GC 1938, nr 108, z dn. 12 maja, s. 4; GC 1938, nr 109, z dn. 13 maja, s. 4. 2010, s.73.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 137 Z patriotycznych postaw zrodzony. Dom WF i PW im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Kielcach

Jarosław Machnicki

ojewódzki Dom Kultury im. J. Piłsudskiego „Dom Wychowania Fizycznego i Przysposobienia W wpisał się do tradycji Kielc jako „dom Pił- Wojskowego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego sudskiego”, jako pomnik i materialny wyraz hołdu w Kielcach”. Główne cele zawarte w statucie sto- złożonego legionistom i ich dowódcy. warzyszenia obejmowały: Prezentowany tekst jest pierwszym szerszym „1/Podtrzymanie społecznego i kulturalnego życia opracowaniem dotyczącym powstania i pierwszych w mieście przez wybudowanie własnego domu. lat funkcjonowania Domu Wychowania Fizycznego 2/Wychowanie Šzyczne w wojsku i organizacjach i Przysposobienia Wojskowego im. Marszałka Józefa przysposobienia wojskowego. Piłsudskiego w Kielcach. 3/Praca kulturalno oświatowa w wojsku i orga- Już w sierpniu 1914 r. Kielce zapisały się wielkimi nizacjach wychowania Šzycznego. zgłoskami na kartach historii jako ważny punkt na ma- 4/Zespolenie organizacji b. wojskowych i wychowania pie polskiej drogi do niepodległości. Od 12 sierpnia Šzycznego i przysposobienia wojskowego na polu 1914 r. kielczanie w sposób wyjątkowy i aktywny po- wychowania Šzycznego. pierali brygadiera Józefa Piłsudskiego i jego oddziały. 5/Zorganizowanie i rozpowszechnienie sportu”. W Kielcach do nowo tworzonych legionów wstąpiło blisko tysiąc rekrutów, w tym orkiestra strażacka Budynek miał powstać w miejscu, w którym z jej kapelmistrzem Andrzejem Brzuchalem-Sikorskim 12 sierpnia 1914 r. strzelcy Piłsudskiego zatrzymali (który był pierwszym wykonawcą izarazem aranżerem się na ostatni krótki odpoczynek przed wkroczeniem Marsza I Brygady). To tu Piłsudski w warsztacie braci do Kielc. Buraków zbudował czterdzieści wozów amunicyjnych, Już 28 stycznia 1933 r. zostało ono wpisane przez tu uszyto nowe mundury. Atencja do późniejszego ówczesnego wojewodę kieleckiego Jerzego Pacior- marszałka Polski i czynu legionowego w naszym kowskiego do wojewódzkiego rejestru stowarzyszeń mieście była zawsze wielka i owocowała przez lata i związków pod zaszczytnym numerem pierwszym. kolejnymi ciekawymi inicjatywami, mającymi na celu Pierwszym przewodniczącym stowarzyszenia został upamiętnienie jego osoby i odrodzicieli Polski. generał Juliusz Zulauf, dowódca 2 Dywizji Piechoty W październiku 1921 r. marszałek Józef Piłsudski Legionów (od 1930 r.). jako pierwszy otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Kielc. Podczas uroczystej sesji Rady Miasta, która odbyła się 20 października 1921 r., tak wita- no ważnego gościa: „Witamy Cię przeto Panie z weselem wielkim, sercem podziwu i miłości pełnem… i wdzięczni za przybycie, składa- my Ci w darze to, co kochającemu nasze miasto najdroższe, to jest obywatelstwo honorowe”. Jeszcze w latach 20. XX w. powstał w Kielcach Komitet Wy- chowania Fizycznego i Przysposo- bienia Wojskowego, który stanowił rodzaj cywilnego zaplecza armii i był mocno powiązany ze sta- cjonującym w mieście 4 Pułkiem Legionów. Pod koniec 1932 r. na bazie Ko- mitetu WF i PW ukonstytuowało Statut Stowarzyszenia „Dom Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego im. Marszałka się w Kielcach Stowarzyszenie Józefa Piłsudskiego w Kielcach” (Archiwum Państwowe w Kielcach; UWK I, 3646, s. 9)

138 Świętokrzyskie nr 14 (18) Z patriotycznych postaw zrodzony.

Decyzja o wpisie Stowarzyszenia „Dom Wycho- • Dr Józef Bellert; wania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego • Kpt. Wacław Kotłowski; im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w K ielcach” • Kpt. Jan Stachowski; do wojewódzkiego rejestru stowarzyszeń i związków • Kpt. Hubert Klemens; kieleckiego Urzędu Wojewódzkiego (Archiwum • Dr Marian Jaskólski; Państwowe w Kielcach; UWK I, 3646, s. 17). • Stanisław Kłoskowski; Do stowarzyszenia przystąpiły osoby indywidualne • Jan Szymański; oraz członkowie zbiorowi. Zespół przedstawiał się • Jan Wojciechowski; następująco: • Gustaw Lang; „Założyciele Stowarzyszenia: Jako członkowie wchodzą do Stowarzyszenia: • Jerzy Paciorkowski – Wojewoda Kielecki; Z urzędu: • Generał Juliusz Zulauf – Dowódca 2 Dyw. Piechoty 1. Wojewoda Kielecki, Leg.; 2. Komendant Garnizonu m. Kielc, • Aleksander Bratkowski – Wice-Wojewoda Kielecki; 3. D-ca 4-go pułku p. Leg., • Wanda Paciorkowska; 4. D-ca 2 p. art. lek. Leg., • ZoŠa Zulaufowa; 5. Starosta Kielecki, • Ppłk Jan Bigo – Dowódca 2 p.a.l. Leg.; 6. Prezydent m. Kielc, • Ppłk Bolesław Ostrowski – Dowódca 4 p.p. Leg.; 7. Komendant Placu, • Stanisław Porębalski – Starosta Kielecki; 8. Wojewódzki Inspektor P.W. i W.F. przy 2 D.P.Leg., • Roman Cichocki – Prezydent m. Kielc; 9. Powiatowy Komendant P.W. i W.F. przy 4 p.p.Leg., • Mjr Leopold Łopuszański; 10. Komendant Podokręgu Związku Strzeleckiego, • Kpt. Marian Przyłuski; 11. Przedstawiciel Urzędu Wojewódzkiego wyznaczony • Józef Siewiński – Naczelnik Wydziału Wojskowego przez Wojewodę Kieleckiego. Urz. Wojew.; Organizacje: 1. Wojewódzki komitet W.F. i P.W. w Kielcach, 2. Miejscowy komitet W.F. i P.W. w Kielcach, 3. Wojewódzki Zarząd Federacji P.Z.O.O., 4. Okręg Związku Legionistów Polskich, 5. Koło Związku OŠcerów Rezerwy, 6. Koło Związku Podoficerów Rezerwy, 7. Podokręg Związku Strzeleckiego, 8. Rodzina Wojskowa, 9. Okręg P.O.W., 10. Przysposobienie Wojskowe Kobiet do Obrony Kraju, 11. Wojewódzki Związek Pracy Obywatelskiej Kobiet, 12. Stowarzyszenie Rezerwistów b. wojskowych, 13. Wojewódzki Związek Inwali- dów Wojennych R.P., 14. Chorągiew Harcerska Męska i Żeńska w Kielcach”.

Stowarzyszenie działało błyska- wicznie – już 12 czerwca 1933 r. dzięki działaniom podejmowanym przez jego członków nastąpiło poświęcenie kamienia węgielnego i podpisanie aktu erekcyjnego (w 15-lecie 2. p.a.l. Leg.) – uroczy- (Teczka arch. zakładowego WDK 010, A, 333, Materiały dot. Domu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego im. Marszałka J. Piłsudskiego 1937, kart 56; przytoczone dane z kart 4, 8 i 9)

Świętokrzyskie nr 14 (18) 139 Z patriotycznych postaw zrodzony.

od głównego, wychodzącego na plac rynkowy, które daje dostęp centralny do wszystkich pomieszczeń gmachu. […] Wzdłuż ścian budynku przewiduje się chodniki z płyt betonowych, […] ułożonych na podłożu z piasku w krawężnikach betonowych wys. 30 cm z wkopaniem w ziemię na głębokości 18 cm […]. Parcela ma być ogrodzona siatką drucianą z drutu cynko- wego […] umocowaną w ramce z żelaza okrągłego. Ramka przymocowana do stojaków z rur gazowych 0.5 cm, na pod- murówce betonowej wys. 60 cm, z gałką drewnianą w górnej części rury. Wysokość ogro- dzenia 2 m. Bramy wjazdowe i furtki zależnie od potrzeb miejscowych”. Gmach wzniesiono pod osobistym kierownictwem Norwertha. Robotami kierował technik Henryk Łaszczewski, a nadzór budowlany z ramienia województwa pełnił inż. Sta- nisław Klonowski. Wnętrza zaprojektował kielczanin, rzeźbiarz Leon Książyński (1874–1963), zaś łazienki Podpisy założycieli Stowarzyszenia „Dom Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego i całą kanalizację zamówiono im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Kielcach” (Archiwum Państwowe w Kielcach; UWK I, 3646, s. 16) u Stanisława i Euzebiusza Stawińskich. stość swoją obecnością zaszczycił profesor Ignacy Inwestycja była realizowana w błyskawicznym Mościcki, Prezydent RP. tempie. Już w lipcu w miejscowej prasie znajdujemy Projekt gmachu zamówiono u architekta Edgara następującą informację: Aleksandra Norwertha (1884–1950), wybitnego architekta, urbanisty i teoretyka architektury epoki „Budowa gmachu P.W. i W.F. modernizmu, profesora Politechniki Warszawskiej, Kielce, P.A.T. Budowa domu P.W. i W.F. w Kiel- autora projektu Centralnego Instytutu Wychowania cach, którego kamień węgielny został poświęcony Fizycznego na Bielanach w Warszawie. w obecności Pana Prezydenta R. P., prowadzona jest Według opisu autora projektu z 27 lipca 1933 r. w szybkim tempie. Po ukończeniu robót ziemnych przy sporządzonego w Warszawie a zachowanego w Archi- fundamentach i założeniu fundamentów przystąpiono wum Państwowym w Kielcach: „Gmach […] położony do wznoszenia zrębów i ścian wewnętrznych. […] ”. jest na placu ograniczonym ulicami 3-go Maja, nowo „GK” nr 55, 27.07.1933, s. 2. projektowaną ulicą prowadzącą na Stadion i placem rynkowym z frontem głównym i wejściem zwróconym Budowa spotkała się z niebywałą oŠarnością na plac. W głębi terenu przewiduje się ogród, place mieszkańców Kielc, regionu i całej Polski. tenisowe i gimnastyczne oraz basen pływacki. Sam budynek miał mieć […] objętości ok. 30000 metry „O—ary na dom P.W. i W.F. sześcienne, teatr-kino na 800 osób, 30 pokoi dla Dzięki ofiarności społeczeństwa praca około organizacji wojskowych, salę gimnastyczną z rozbie- domu P.W. i W.F. żwawo postępuje naprzód. Komitet ralniami i natryskami oraz galerię na 160 osób, poza Budowy Domu otrzymał od Zakładów Wapienni- tym kasyno z salą balową i pokojami klubowymi oraz czych Zagajskiego 1 wagon wapna, od wapienników trzy świetlice żołnierskie. Każda z tych składowych Kadzielnia 1 wapna, od Zakładów Ostrowieckich 2 części gmachu posiada osobne wejście niezależne wagony żelaza, od zakładów Starachowickich 1 wagon

140 Świętokrzyskie nr 14 (18) Z patriotycznych postaw zrodzony.

Budowa Domu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Kielcach – 1933 r. Trzeci z lewej: Michał Czarnecki; piąty z lewej w marynarce: inż. Bednarski; trzecia od prawej, w białej chustce: Józefa Orkisz. FotograŠa pozyskana od p. Stefana Czarneckiego

żelaza, od kamieniołomów Snochowice 1000 mtÉ pocztowej wysłanej z Kielc w lipcu 1937 r. przez żwiru, od cementowni Łazy 1 wagon cementu. OŠary niejakiego Władka do „ukochanej ZoÊi” czytamy m. te przyspieszyły znacznie szybkość prac i pozwoliły in.: „Przesyłam Ci zdjęcie najwspanialszego budynku Komitetowi przeznaczone na zakup materiału fundusze w Kielcach, który podobno kosztował tylko 7 mil. zł. zużyć na opłatę robocizny”. Byłem tam w teatrze na sztuce Gdzie diabeł nie „GK” nr 63, 10.09.1933, s. 2. może temat bardzo poważny na wesoło. Wewnątrz same marmury”. „Wieloczłonowy gmach składa się z kilku różnej wielkości prostopadłościanów. Modernistyczna Dom WF i PW wzniesiono na części folwarku architektura budynku i starannie dopracowane detale Psiarnia. Nieuregulowane sprawy spadkowe tego wskazują na jego publiczny charakter. W przypadku kawałka ziemi już podczas budowy spędzały sen omawianej budowli modernizm nie jest secesją, z powiek licznej grupie kielczan zaangażowanej bo stanowi odejście od historyzmu. Poszukuje prostoty w trud prowadzenia tej inwestycji. Jerzy Jerzmanowski i funkcjonalności.” – napisał Jerzy Fijałkowski. w W starych Kielcach w krótki i rzeczowy sposób Łączny oficjalny koszt inwestycji szacowano tłumaczy cały problem – od jego historycznej genezy na ponad 3 miliony złotych. Powszechnie wymie- aż po szczęśliwe zakończenie: „W południowej niano wyższe kwoty – aż do 9 milionów. Na kartce stronie Kielc – w obrębie miasta – znajdował się

Świętokrzyskie nr 14 (18) 141 Z patriotycznych postaw zrodzony.

Widok na front Domu WF i PW w Kielcach, wg pocztówki z lat 30-tych XX w. – Wydawnictwo „Ruch”. Ze zbiorów autora.

folwark Psiarnia o obszarze około 50 ha, ciągnący do przewidzenia wyniku. Rogoyski ustalił, że Keller się od terenu zza starego cmentarza i podnóża góry posiadając paszport nansenowski (bezpaństwowca) Kadzielni do ulicy Ogrodowej. Folwark od dziesiątków lat na- leżał do księcia Szachowskiego, Rosjanina, który po rewolucji październikowej już się w majątku nie pokazał – prawdopodobnie za- ginął. Nie było jednak na to praw- nego potwierdzenia, więc pieczę nad majątkiem roztaczał adwokat Grzegorzewski, kurator sądowy ustanowiony dla nieobecnego”. Inny kielecki adwokat, Rogoyski, odnalazł w Paryżu Aleksandra hr. Kellera (który pracował tam jako kelner) – spadkobiercę księcia Szachowskiego. I w ten sposób doszło do głośnej sprawy, która narażała plan budowy Domu WF i PW na niepowodzenie. Jak podaje dalej Jerzmanowski: „ […] Grzegorzewski był czło - wiekiem zasad i uparł się, iż spadkobiercą winien zostać skarb państwa, ponieważ Keller nie może dziedziczyć po obywatelu radzieckim, jeśli między Polską i ZSRR brak wzajemnej umowy o dziedziczeniu. Rozgorzał prawny bój, tyleż przewlekły, co trudnego E. Zaremba, Nowe Kielce, w: Pamiętnik Koła Kielczan, 1936/37, s. 94–95.

142 Świętokrzyskie nr 14 (18) Z patriotycznych postaw zrodzony.

Widok na front Domu WF i PW w Kielcach, wg pocztówki z lat 30-tych XX w. – Wydawnictwo „Ruch”. Ze zbiorów autora.

ma prawo dziedziczenia, przeciwnik jednak je negował. komisja R. M. w porozumieniu ze Stowarzyszeniem […] Na koniec Rogoyski w imieniu swego mocodawcy Domu WF i PW – wyłącznie na bezsporne cele Kellera zadeklarował darowiznę dla wojska terenu związane z utworzeniem Ośrodka WF w Kielcach, zajętego pod budowę Domu WF i PW”. W aktach za wyłączeniem w szczególności budownictwa sądowych znalazł się list marszałka Edwarda względnie innego użytkowania odnośnych gruntów Rydza-Śmigłego popierający interes publiczny na cele prywatne. i państwowy. Ostatecznie 30 lipca 1937 r. Skarb 2) W razie konieczności odstąpienia części tych Państwa nabył od hr. Kellera sporną nieruchomość gruntów przez Stowarzyszenie osobom trzecim, gmina za cenę 10 tys. złotych. [J. Jerzmanowski, W starych miasta Kielc zastrzega sobie prawo pierwokupu Kielcach, Kraków 1975, s. 145–146]. w takiej cenie, w jakiej odnośna część gruntu została Wydaje się, że autor powyższego tekstu mocno nabyta przez Stowarzyszenie […] ”. nie doszacował kwoty odszkodowania dla Kellera. „GK” 1937, nr 68, s. 3. Miejscowa gazeta informowała w lipcu 1937 r.: Dom WF i PW nie doczekał się całościowego „Sprawozdanie prez. miasta w sprawie pożyczki i oŠcjalnego otwarcia. Był oddawany do użytku z B.G.K. etapami. Planowane początkowo na s ierpień W dniu 14 b. m. p. prezydent m. Kielc był w sprawach 1935 r. oddanie inwestycji przeciągnęło się o kilka służbowych w Warszawie celem zaciągnięcia pożyczki miesięcy. Poświęcenie Domu WF i PW planowano w kwocie 142000 zł. w Banku Gospodarstwa Krajowego na 24 czerwca 1935 r. w dniu 20. rocznicy powstania na zakup gruntów Folwarku Psiarnia. Pożyczkę 4 p. p. Leg. – jednak w źródłach brak jest informacji tę udzielono. Ze względu jednak na niezbyt dogodne o takim wydarzeniu (co mogło być spowodowane warunki miasto będzie starać się o jaknajrychlejsze okresem żałoby po śmierci Józefa Piłsudskiego). spłacenie tejże pożyczki”. Jako datę otwarcia obiektu podaje się 11 listopada „GK” 1937, nr 142, s. 2. 1935 r. i wskazuje na obecność na uroczystości marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego. Aktualne Sprawę praw do gruntów, na których powstawały badania wykluczają jednak możliwość przybycia inwestycje związane z Domem WF i PW, analizowano do Kielc w tym dniu marszałka Rydza-Śmigłego, na obradach Rady Miasta w marcu 1937 r. W stosownej brak też jest informacji o oŠcjalnym uroczystym uchwale zapisano: otwarciu Domu WF i PW. Najpewniejszym więc „1) Gmina miasta Kielc odstąpi odpowiedni wydaje się twierdzenie, że inauguracja pracy Domu obszar gruntu z Folwarku Psiarnia, który ustali WF i PW nastąpiła 22 listopada 1935 r.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 143 Z patriotycznych postaw zrodzony.

Tak o planowanej inauguracji napisała 21 listopada będzie orkiestra 4 p. p. Leg. pod batutą kapelmistrza 1935 r. miejscowa gazeta: por. M. Firka. Bilety w cenie 50 gr. do 2 złotych są do nabycia „Otwarcie Teatru w Gmachu PW. i WF. w sekretariacie gimn. im. Żeromskiego, a w dzień W dniu 22 b. m. o godzinie 8:15 rozpoczyna swą przedstawienia od godziny 17-ej w kasie Teatru. pracę kulturalną nowy teatr w Kielcach, który mieści Będzie to tak ze wszechmiar interesujące przedsta- się w gmachu PW. i WF. wienie, że sala Teatralna niewątpliwie będzie pełna”. Na otwarcie nowej sceny w naszym mieście, „GK” nr 321, s. 4. wystawiona będzie sztuka w 3 aktach, Dariu- sza Nieodemiego „Cień” pod reżyserią Zbigniewa „Na marginesie Dni Żeromskiego. Odczyt Ziembińskiego. Kierownikiem artystycznym jest p. prof. d-ra Leona Pomirowskiego Zygmunt Chmielewski. Wstrzymując się od wygłoszenia sądu co do ko- Bilety są do nabycia w cukierni p. K. Smolińskiego nieczności oraz celowości przedsięwzięcia, jakim była lub traŠce p. Gabrysiewicza. W dniu przedstawienia budowa pałacu WF i PW w tak iście magnackiej od godziny 16-ej w kasie Teatru”. skali – właśnie w dzisiejszych warunkach, stwierdzić „GK” nr 320, s. 4. w każdym razie można a nawet należy, że mieszcząca się w tymże gmachu sala teatralna, kładąc kres Już następnego dnia – 22 listopada 1935 – odbyła odczuwanemu silnie dotąd przez mieszkańców miasta się kolejna uroczystość: brakowi, usprawiedliwia całkowicie swe powstanie, spełniając jak najlepiej swe przeznaczenie kulturalne. „Syzyfowe prace. Przeróbka sceniczna w Teatrze Po przedstawieniu zespołu „Reduty” które było im. Piłsudskiego faktyczną inauguracją tego wspaniałego przybyt- W sobotę w dniu 23 listopada odbędzie się w sali ku sztuki, rozpoczął się cykl imprez w związku Teatru Domu PW. i WF. im. Józefa Piłsudskiego z uroczystym obchodem 10-tej rocznicy zgonu St. Wieczór Stefana Żeromskiego urządzony staraniem Żeromskiego. […] ”. nauczycielstwa i uczniów gimnazjum Stefana Że- „GK” 331, 2 grudnia 1935, s. 4. romskiego, na program którego złożą się: Przemó- wienie wstępne Dyrektora Henryka Kuc, następnie 7 grudnia pojawiła się kolejna informacja: po złożeniu hołdu Żeromskiemu przez ucznia 8-ej klasy L. Kubskiego, wystawione będą w przeróbce „Uroczysta akademja scenicznej prof. Dr. J. Wrońskiego „Syzyfowe Prace”. W dniu 7-ym b.m. o godzinie 8 wieczór w sali Przedmowę do przedstawienia wygłosi uczeń 8-ej Teatru PW i WF im. Marszałka Piłsudskiego, klasy Sz. Fleszler. staraniem Zrzeszenia Rodzicielskiego przy Gimnazjum „Syzyfowe Prace” będą odegrane przez uczniów im. Stefana Żeromskiego oraz profesorów i uczniów gimnazjum Żeromskiego. W czasie przerwy przygrywać tegoż gimnazjum odbędzie się uroczysta Akademja ku czci Żeromskiego.

Otwarcie Sali Lustrzanej – luty 1936 r. Dodatek do nr. „Ilustrowanego Kuryera Codziennego” z dn. 2 marca 1936 r., s. 2. Ze zbiorów autora

144 Świętokrzyskie nr 14 (18) Z patriotycznych postaw zrodzony.

Program tej niezwykle interesującej akademji jest następujący: Słowo wstępne wygłosi prof. Jó- zef Wroński, następnie orkiestra 4 p. p. Leg. Pod kierownictwem kapelmistrza prof. M. Firka wykona „Żeleński w Tatrach”. Na zakończenie grono amatorów z pośród to- warzystwa Kieleckiego odegra dramat w 3 aktach Żeromskiego p. t. „Ponad śnieg bielszym się stanę”. Opracowanie i kierownictwo spoczywa w rękach doświadczonego reżysera, artysty teatru miejskiego im. Juliusza Słowackiego w Krakowie p. T. Białkowskiego”. „GK” nr 333, 7 grudnia 1935, s. 4.

Sala Gimnastyczna

„Inauguracja Sali gimnastycznej nastąpiła w grud- niu 1935 r. od uruchomienia gimnastyki dla pań i panów. Zajęcia prowadzone będą przez fachowe siły instruktorskie. Początek dla panów 7 grudnia a dla pań 9 grudnia”. „GK” nr 325, 29 listopada 1935, s. 4.

Sala Lustrzana

„Sala Lustrzana została oddana do użytku pod Reklamówka Šlmu Pieśń Jej Matki – w wersji niemieckiej obraz koniec lutego 1936 r. Powstał w niej »Klub Spo- nosił tytuł Das HoÍonzert z 1936 r. łeczny«. Otwarcia dokonano w obecności pp. woj. Dra Dziadosza, wicewoj. Bienieckiego, gen. Zulaufa. Wykorzystuję więc i chwilę przerwy i proszę p. Poświęcenia dokonał ks. Płk. Cieśliński”. kapitana o krótkie wyjaśnienie: – co to jest? I jak Dodatek do nr. „Ilustrowanego Kuryera Codziennego” stoi sprawa z zapowiedzianym kinem? z dn. 2 marca 1936 r., s. 2. – Właśnie ma pan przed sobą nasz aparat kinowy, a w najbliższym czasie ujrzy pan – pierwszy obraz Kino Domu W.F. i P.W. w Kielcach – odpowiada mój rozmówca. Po raz pierwszy oglądam podobnie skomplikowany Tak 10 marca 1937 r. w „Gazecie Kieleckiej” pisał mechanizm. anonimowy autor o początkach najnowocześniejszego Pierwsze, co się rzuca w oczy – to masywność kina w naszym mieście: aparatury i jej, że się tak wyrażę, rozłożystość „Skuszony jaskrawym oświetleniem Domu WF w przestrzeni, a grube kable w solidnych niklowych i PW, postanowiłem wykorzystać swój dzisiejszy pancerzach wymownie mówią, co za siła prądu spacer na przeniknięcie zapowiadanej innowacji, wkrótce tu zagospodaruje. mianowicie tworzącego się tam kina. Dowiaduję się, że siła prądu zakwaliŠkuje to nowe Mimo dobrej znajomości topograŠi tego przybytku kino kieleckie do ekstra klasy europejskiej, sięga Sztuki, Wiedzy, Rozrywki i Sportu, po kwadransie bowiem aż 150 voltów wówczas, gdy dotychczasowe dopiero odszukałem ukryte drzwi boczne, które wreszcie nasze kina dysponują zaledwie 15–20 voltami, a naj- ustąpiły pod naciskiem ręki, a w ciągu drugiego większe kina stolicy nie przekraczają siły 50 voltów. kwadransa Centra Mikro doprowadziła mnie, jak Pytam zdziwiony, poco taka potworna siła? nić Ariadny, poprzez liczne schody, korytarze i sale – Po to, że ona tylko daje możność ruszenia naszej do ukrytego zakamarka za kulisami, skąd rozległy aparatury, ale zato selektywność jej usuwa najlżejsze się głuche uderzenia młotka i rozmowy. Zastaję szmery i trzaski szkodliwe, zaśmiecając fonetyczną p. kapitana Przyłuskiego w gronie jakiś tajemniczych stronę pracy słabych aparatur, zachowując jednocześnie ludzi, majstrujących przy różnego kształtu skrzyniach, najdelikatniejsze odgłosy, jak np. skrzypienie żwiru z których raz po raz wydobywają się jakieś dziwne pod nogami, szelest sukni, szmer liści it. p. związane części maszyn, przypominających cokolwiek fotel z samą akcją, odbywającą się na ekranie. dentystyczny, to znów maszynę drukarską, wreszcie – Selektywność i Šnezja naszej aparatury przekracza dużą stację radiową. nawet przyrodzone wymagania ludzkiego ucha, oddaje Pechowe uwagi i wymiana zdań pracującej grupki bowiem tony o częstotliwości powyżej 40.000 iponiżej nic mi nie mówią, – zbyt są fachowe. 16 drgań na sekundę.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 145 Z patriotycznych postaw zrodzony.

Oglądałem z podziwem owo „gardło” aparatu, strona wzrokowa jak i zwłaszcza akustyczna dała któremu by i Kiepura powinien pozazdrościć, bo cóż wyniki rewelacyjne. […] ”. znaczy górne »C« wobec tych 40.000? „GK” nr 75, 16 marca 1937, s. 3. Wygląda zaiste imponująco – dwie olbrzymie konchy o rozmiarze przeciętnego kredensu, opatulone miękkimi „Otwarcie kina W.F. i P.W. w Kielcach zwojami Šlcu, usuwającymi szmery spowodowane Europeizacja naszego miasta, do niedawna jeszcze ewentualnymi drganiami ścianek rezonatora. tak straszliwie prowincjonalnego, w ostatnich paru Każda koncha dwukanałowa dla wysokich i niskich latach przybrała tempo niemal błyskawiczne niemal tonów. we wszystkich dziedzinach życia. Stoi to monstrum tuż za ekranem, również do- Po wysiłkach i inwestycjach mających na celu stosowanym dwojako i do jaknajprecyzyjniejszego podniesienie poziomu gospodarki, higieny, sportu uchwycenia i odbicia szczegółów wzrokowych i wielu innych, przyszła kolej na prace w dziedzinie i do selektywnej przenikliwości dźwięku, co daje kultury-oświaty, sztuki i rozrywek. jakaś specjalna masa w rodzaju elastycznej porcelany. Piękny gmach domu WF i PW, którego budowa Słowem całość przedstawia się tak imponująco wywołała w swoim czasie tyle hałasu, potwierdza i przekonywująco, że nie wymaga żadnej reklamy. obecnie z dniem każdym niemal coraz bardziej Teraz tylko dawać dobre Šlmy a oglądanie ich stanie celowość swego powstania. się prawdziwa uczta duchową i dla znawców i dla Wspaniałe bowiem jego wnętrze nie tylko jest laików”. siedzibą licznych wojskowo-społecznych organizacyj, „GK” nr 69, 1937, s. 3. ale jest najgodniejszym przybytkiem sztuk pięknych. Dzięki inicjatywie Stowarzyszenia PW iWF sala Wyjątkowo nowatorskim rozwiązaniem była or- teatralna została, w przerwach między przedstawie- ganizacja funkcjonowania kina: niami teatralnymi, wykorzystana racjonalnie jako przybytek XI-tej Muzy. „Zarząd Kina PW. IWF. objął Związek Absolwentów Kielcom przybyło więc jeszcze jedno – 4-te już Dowiadujemy się z oŠcjalnych źródeł, iż kino z rzędu – kino, najwspanialsze a jednocześnie najtańsze. Domu PW. i WF. zostanie otwarte w dniu 13 marca W ubiegłą sobotę 13 b. m. odbyła się miła premiera 1937 r. Gospodarkę wewnętrzną kina Zarząd Domu nowego kina, na którą Dyrekcja wybrała b. trafnie powierzył Związkowi Absolwentów Szkół Średnich Šlmy o niezwykłych walorach artystycznych. w Kielcach, który całą administrację, począwszy Godna małżonka najszczęśliwszego króla tenorów od rozprowadzających aż do kierownictwa, obsadzi [żona Jana Kiepury od 1936 r. – przyp. J.M.] urocza swymi członkami absolwentami Szkół Średnich. Marta Eggerth czarowała licznych widzów isłuchaczy Kino obsłużone przez naszą dzielną – bezrobot- przepięknym kunsztem i barwą swego głosu oraz ną młodzież Kielecką, winno skupiać wszystkich wdziękiem swej urody w pełnym romantyzmu Šlmie mieszkańców m. Kielc, którzy za minimalną opłatą Pieśń jej matki. 25 gr. w luksusowym lokalu, zobaczą najlepsze Šlmy Niespodzianką, jakiej dotąd nie widziały jeszcze polskie i zagraniczne. Kielce, był niezwykle artystycznie wykonany w bar- Pamiętajmy o tem wszyscy, iż kupując bilet do Domu wach naturalnych drugi Šlm – preria holenderska. PW. I WF., popieramy własnych synów, którzy znajdą Stwierdzić należy, że potężna, nieznana dotąd tam zatrudnienie, przyczyniamy się dalej do rozwoju w Kielcach aparatura kina WF i PW, druga dopiero wychowania Šzycznego młodzieży kieleckiej, bezpłatnie w Polsce i dziesiąta w Europie, składająca się z 2-ch korzystającej z kortów, pływalni, strzelnicy, Sali aparatów, umożliwiających nadawanie Šlmu bez gimnastycznej. przerwy – zdała swój egzamin bezkonkurencyjnie. Dom PW. i WF. jako ośrodek sportu, tężyzny Uderzająca czystość tonu, pozwalająca słyszeć Šzycznej, spełni swe zadanie, przysporzy zdrowia najsubtelniejsze dźwięki rozgrywającej się akcji, swym obywatelom, jeżeli się stanie samowystarczalnym, oraz niespotykana jasność obiektywu w połączeniu a to osiągnąć może jedynie z dochodów własnego z dynamiką tonu przy największym z możliwych kina. Obowiązkiem każdego z nas jest poparcie akcji ekranów (5 m x 6 m) – stawiają nowe kino WF i PW społecznej Stowarzyszenia Domu PW. i WF.”. w rzędzie najpiękniejszych w kraju. Uregulowanie „GK” nr 72, 1937, s. 4. dopływu prądu, przy nadal starannym doborze Šlmów – gwarantuje temu nowemu, luksusowemu „Otwarcie kina W.F. i P.W. przybytkowi sztuki Šlmowej niewątpliwie stuprocentową W dniu 13 b.m. przy udziale Władz Wojewódzkich frekwencję naszej i przyjezdnej publiczności”. i Wojskowych oraz Duchowieństwa odbyło się „GK” 1937, nr 76, s. 3. uroczyste otwarcie kina WF. i PW. Przy wypełnionej po brzegi pięknej Sali teatralnej 23 maja 1937 r. w ramach „Tygodnia dziecka” wyświetlono obraz »Pieśń Jej Matki« z Martą Egger. kino przeżyło wyjątkowe oblężenie. Tego dnia Dzięki wyjątkowo silnej i precyzyjnej aparaturze tak zorganizowano osiem bezpłatnych seansów Šlmo-

146 Świętokrzyskie nr 14 (18) Z patriotycznych postaw zrodzony.

Front projektowanej cieplarni wg planu z 1934 r. Akta miasta Kielc, sygn. 3391, z 1934 r., Archiwum Państwowe, Kielce wych, w których uczestniczyło blisko osiem tysięcy zabronił kapitanowi Przyłuskiemu dalszych działań dzieci. Przed każdym seansem przemawiał prezes i zaboru miejskiej własności, co kapitan skwitował jak miejskiego Obywatelskiego Komitetu Pomocy dzieciom wyżej. Słowa te wywołały istną burzę – poskarżono i Młodzieży ks. ppłk. Stanisław Cieśliński. [„GK” się komendantowi garnizonu, gen. Juliuszowi Zulau- 1937, nr 134, s. 4]. fowi, ten poprosił kpt. Przyłuskiego o wyjaśnienia. Kapitan w swoim piśmie stwierdził, że: „Miałem Cieplarnia nieostrożność powtórzyć opinię o większości tutejszej Rady Miejskiej”. Podczas tajnych obrad wystąpiło 31 W 1934 r. opracowano Projekt cieplarni przy domu urażonych radnych. Ostatecznie odrzucili wyjaśnienia WF i PW im. Marszałka Józefa Piłsudskiego. Wniosek Przyłuskiego i skierowali pismo do dowódcy 10 został złożony przez kpt. Mariana Przyłuskiego Okręgu Wojskowego. Gorące obrady zakończono 30 maja 1934 r., a zatwierdzono go już 1 czerwca. koło godziny 2. w nocy. Według projektu miała być to wyjątkowa budowla Z. Moskwa, O kieleckich rajcach, oszustach i szpie- ulokowana we wnętrzu pięknego ogrodu. Brak jest gach, Kielce 1999, s. 17–18. informacji, dlaczego ostatecznie została zrealizowana w okrojonej-skromnej formie. Mimo tego, przez pierwsze Marian Franciszek Przyłuski (4 IV 1891 – 27 IX 1944) lata swojego funkcjonowania słynęła z hodowli – mjr sł. st. piech., kmdt Placu Kielce. OŠcer 4 Pułku pięknych i egzotycznych roślin – głównie kwiatowych. Piechoty Legionowej w latach 30. XX w. W czasie kryzysu przysięgowego internowany wraz ze Stefanem Stadion Roweckim w obozie w Beniaminowie k. Zegrza. Poległ 27 września 1944 r. podczas pomyłkowego 23 listopada 1937 r. odbyło się zamknięte posiedze- bombardowania alianckiego O±agu VI B Dössel nie Rady Miejskiej Kielc. Jej głównym tematem była na terenie Niemiec. wypowiedź kpt. Mariana Przyłuskiego – administratora „Reprezentacyjne boisko piłki nożnej przy gmachu Domu WF i PW – zacytowana w stosownym raporcie PW i WF w Kielcach przez magistrackiego urzędnika: „Siedzi tam w Radzie Przy gmachu PW i WF w Kielcach mieści się czterdziestu tumanów i radzą, o czym sami nie wiedzą, boisko piłki nożnej, które ze względu na swoje psim obowiązkiem jest magistratu urządzić boiska położenie i brak innych boisk ma być boiskiem sportowe, ja nie mam ziemi skąd brać, więc zabierać reprezentacyjnym w Kielcach. będę na tereny sportowe”. Boisko jest już wykończone, sezon sportowy w pełni, a jednak dużym nakładem pieniędzy zbudowane…, Przyłuski w końcowym okresie budowy Domu WF świeci pustkami. Po prostu brak amatorów. i PW brał potrzebną mu ziemię na dokończenie boisk Przy bliższym badaniu tej sprawy wyszły na jaw sportowych z folwarku Psiarnia należącego do Zarządu pewne usterki, świadczące przedewszystkiem o dużej Miejskiego, nie mając stosownej zgody i uzgodnień. ignorancji budujących boisko i nieznajomości przepisów Wspomniany wcześniej urzędnik 3 września 1937 r. w dziedzinie budowy tego typu placów sportowych.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 147 Z patriotycznych postaw zrodzony.

Oto zasadnicze a rzucające się w oczy każdego jako tako z tymi sprawami obznajmionego sportowca: „Ze sportu tenisowego w Kielcach 1) górna poprzeczka wystaje po obu stronach słupków Mimo coraz lepszych warunków iz każdym dniem pionowych, 2) auty na boisku zamiast wapnem, wzrastającej liczby osób, uprawiających czynnie tenis wytyczono orientacyjnymi krawężnikami (!) w Kielcach, sport ten na tutejszym terenie chylił się Krawężniki, rzecz prosta, stanowią dla piłkarza właściwie ku upadkowi. duże niebezpieczeństwo. W tym wypadku ambicje Przyczyny jedynie tego stanu znali wtajemniczeni, budowniczych w kierunku upiększenia boiska którzy z radością powitali zorganizowanie Sekcji nigdzie niespotykanemi krawężnikami nie liczyły się Tenisowej Klubu Urzędników dającej gwarancje z rzeczą na pozór błahą, po prostu bezpieczeństwem pomyślnego rozwoju tego sportu w Kielcach. życia piłkarza… Niewątpliwie z uwagi niniejszego panowie powołani do tych spraw wyciągną należytą naukę i spowodują jak najprędzej usunięcie tych kardynalnych wad umożliwiając tym samym drużynom kieleckim korzystanie z boiska”. „GK” nr 55, 14.07.1938, s. 4.

Wieża spadochronowa

W 1936 r. przy Domu WF iPW oddano do użytku wieżę-skocz- nię spadochronową o wysokości 20 metrów. Została wzniesiona przez Zarząd Główny Ligi Obrony Powietrznej i Przeciwgazowej. Podobnych obiektów w latach 1936–1938 wzniesiono kilkanaście w całej Polsce. Konstruktorem tych wież był inż. Jerzy Koziołek z Chorzowa. Na szczycie wieży znajdowała się okrągła balustrada umożliwia- jąca skoki w dowolnym kierunku (zawsze od strony zawietrznej). Nad balustradą znajdował się niewiel- ki żuraw, do którego za pomocą bloczka umocowana była lina asekuracyjna. W środku wieży obok schodów znajdowała się rura, w której poruszał się ciężarek równoważący masę skoczka. Wa- runkiem dopuszczenia do skoków była waga do 80 kilogramów.

Korty tenisowe

Niemal w tym samym czasie co wieża spadochronowa i stadion bezpośrednio na zapleczu Domu WF i PW powstały nowoczesne korty tenisowe. Od samego po- czątku ich istnienia rozgrywano na nich ciekawe spotkania. Gra w tenisa szybko stała się modną formą spędzania czasu. Powstały Wieża spadochronowa. W tle gmach Domu WF i PW. FotograŠa ze zbiorów p. Janusza Siwka nowe sekcje.

148 Świętokrzyskie nr 14 (18) Z patriotycznych postaw zrodzony.

Korty tenisowe przy Domu WF i PW w 1939 r. Fragment fotograŠi ze zbiorów Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. W. Gombrowicza w Kielcach

W parę zaledwie dni po zorganizowaniu wymienionej sekcji oraz wynajęciu kortów, zaproszono silną drużynę tenisową z Ostrowca. Rozegrane w ub. niedzielę 25 b.m. na kortach przy Domu WF i PW zawody towarzyskie przyniosły od wielu już lat pracującej sekcji tenisowej K.S.Z.S. – Ostrowiec zaledwie wynik remisowy w stosunku 4:4. […] Wynik remisowy dla naszych zawodników powinien być zachętą do dalszej usilnej pracy, aby już zawody rewanżowe w Ostrowcu, przewidziane na połowę sierpnia, przyniosły zasłużony sukces młodej sekcji. Przy pilnym treningu, pod okiem doskonałego fachowca, p. Rohra, znanego świetnego wyjazdowca austriackiego, trenującego naszą narciarską drużynę w Zakopanym, a w okresie letnim przebywającego w Kielcach, powinni nasi zawodnicy, dojść do należytej formy, która im przyniesie jeszcze w bieżącym sezonie niejeden sukces. […] ”. „GK” nr 145, 1 sierpnia 1937, s. 4.

Wspaniałe i unikatowe dzieło

Komitet Budowy Domu Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Kielcach skierował przed 1935 r. do Stanisława Kaczor-Batowskiego (1866–1946), lwowskiego malarza, ilustratora i pedagoga, zamó- wienie na wykonanie reprezentacyjnego tryptyku, zatytułowanego Wejście strzelców do Kielc w 1914 r., „Radostowa” 1938 nr 7-8 ze zbiorów WBP upamiętniającego czyn niepodległościowy Piłsudskiego i Legionów. oglądać także można kopię części 1., wykonaną przez Dzieło stanowiło najważniejszy element wystroju Krzysztofa Jackowskiego na podstawie oryginału Domu WF i PW w Kielcach do września 1939 r., znajdującego się w zbiorach Muzeum Oręża Polskiego wisiało w Sali Kominkowej na ścianie przylegającej w Kołobrzegu. Części tryptyku od lewej: 1. Potyczka do holu górnego. Obecnie prezentowane jest w sank- na ulicach Kielc (12 VIII), 2. Wejście strzelców do Kielc tuarium Marszałka Józefa Piłsudskiego w Muzeum (12 VIII), 3. Potyczka w folwarku Czarnów (13 VIII). Narodowym w Kielcach. Oryginalne są części 2. i 3.,

Świętokrzyskie nr 14 (18) 149 Z patriotycznych postaw zrodzony.

W sanktuarium znajduje się również szkic tryptyku Wejście strzelców do Kielc w 1914 r.

Podziemia – system wentylacji.

Pierwsza klimatyzacja w Polsce?

Nowatorski i unikatowy w skali europejskiej system wentylacyjny działał sprawnie do początków lat 60. XX w. Urządzenie składa się z szeregu korytarzy i pomieszczeń o długości kilkuset metrów (o różnym przeznaczeniu) znajdujących się na poziomie podziemia. Początek systemu stanowi trzypiętrowa czerpnia powietrza wybudowana obok Sali Widowiskowej. Czerpnia umiejscowiona w narożu budynku to komora w kształcie prostopadłościanu z dużymi oknami, w których umieszczone są metalowe poziome żaluzje.

Stąd zasysane powietrze przemieszczało się koryta- rzem biegnącym wzdłuż Sali Widowiskowej do ściany frontowej Domu WF i PW. Tu zakręcało pod kątem prostym i biegło dalej pod schodami, aż do wejścia głównego. W około 2/3 jego długości zainstalowane są tu wielkie trójczłonowe metalowe drzwi, tzw. kurtyna, którą reguluje się przepływ powietrza. Czerpnia. Fot. Agnieszka Markiton

Drzwi służące do regulowania ilości przepływającego powietrza. Fot. Agnieszka Markiton

150 Świętokrzyskie nr 14 (18) Z patriotycznych postaw zrodzony.

Silniki marki Skoda i wentylatory z wytwórni Waberskiego – serce urządzenia. Fot. Agnieszka Markiton

tu trzy ciągi wentylacyjne napędzane potężnymi silnikami elektrycznymi. O poziomie technicznym zainstalowanego tu systemu wentylacyjnego niech świadczą wykonawcy całości urządzenia. Silniki zostały wyprodukowane w Fabryce Silników i Aparatów Elektrycznych Polskich Zakładów Skoda SA działającej w Warszawie od 1927 r. Wentylatory wytworzyła Spółka Akcyjna Fabryki Wentylatorów Stanisława Waberskiego w Warszawie a urządzenia elektryczne dostarczyła Fabryka Aparatów Elektrycznych Kazimierza Szpotańskiego i Spółki – działająca od 1918 r. [Kazimierz Tadeusz Szpotański (1887–1966) – polski inżynier elektryk, pionier przemysłu aparatów elektrycznych. Szpo- tański mówił, że produkcja w jego fabryce musi odpowiadać systemowi IEEN: jakości, ekonomii, Urządzenia elektryczne z Šrmy Kazimierza Szpotańskiego. Fot. Agnieszka Markiton estetyce i nowoczesności – przyp. J.M.]. Z silnikowni powietrze, mniejszymi kanałami, tłoczone było Korytarz pod niewielkim kątem wpada do du- do sal i pomieszczeń. Wymiana powietrza w Sali żego pomieszczenia (które w całości wystaje Widowiskowej trwała około 15 minut. poza budynek główny). Pomieszczenie to pełniło funkcję basenu, w którym osiadały pyły zawarte Kamieniarka Domu WF i PW w powietrzu. Dalej powietrze przechodziło przez ścianę, w której znajdowały się Šltry powietrza Tekst na podstawie opisu kieleckiego geologa umiejscowione w kilkudziesięciu szu±adach. Dwa Jerzego Fijałkowskiego (1932–2011): kolejne pomieszczenia pełniły funkcję nawilżania Wejście główne wiedzie od północy przez arkadową oraz chłodzenia lub ogrzewania powietrza. W po- loggię w hol dolny. Dalej szerokie schody rozwidlone mieszczeniach tych zainstalowane są pionowe rury na kształt litery V prowadzą dwoma traktami do holu z grzybkami natryskowymi, połączone z kotłownią górnego i ciągu reprezentacyjnych pomieszczeń technologiczną dostarczającą, w zależności od pory na piętrze (Sali Kominkowej – Rycerskiej i Lustrzanej roku i potrzeb, gorącą lub zimną wodę. Ostat- – Balowej oraz Restauracyjnej). nie w tym ciągu pomieszczenie to serce całego Hol ma wykładzinę marmurową w różnych ga- systemu – tak zwana silnikownia. Znajdują się tunkach. Użyto tu wapieni twardych wielobarwnych,

Świętokrzyskie nr 14 (18) 151 Z patriotycznych postaw zrodzony.

Hol dolny. Fot. Agnieszka Markiton

Schody główne Kominek

przyjmujących poler, oraz alabastru. Konstrukcję i piętra. Filary wsparte na konsolach podkreślają podtrzymują kolumny znajdujące się w holu parteru osiowość i opinają narożniki ryzalitu.

152 Świętokrzyskie nr 14 (18) Z patriotycznych postaw zrodzony.

Sala Kominkowa. Fot. Agnieszka Markiton.

Sala Lustrzana. Fot. Robert Kaleta

Posadzka w przedsionku i holu na parterze złożona dzącego z Turcji. Tarcze heraldyczne nad drzwiami jest z wielobarwnych kompozycji, do wykonania zrobione są z tego samego kamienia. których użyto marmuru „bolechowice”, „szewce”, W Sali Kominkowej odrzwia wykonane są z mar- „dębnik”, „morawica”, „biała marianna” i czerwona muru czarnego biało żyłkowanego „anna”, a gzymsy – „muhra” albańska oraz sjenit dolnośląski (granodioryt z alabastru. Ściany pokryte są wykładziną stworzoną i monzodioryt). Okładziny kolumn podtrzymujące strop z różnych marmurów ułożonych w wielobarwne holu dolnego wykonano z marmuru „bolechowickiego”, motywy geometryczne. W konstrukcji kominka, który a czworoboczne kolumny przy schodach pokryto jest atrapą, oprócz marmurów wykorzystany został okładziną z czerwonego marmuru importowanego alabaster. W konstrukcji tej dominują marmury prawdopodobnie z Bułgarii. chęcińskie z „różanką” i krakowski „dębnik”. W Sali Lustrzanej obramienia drzwi wykonane W holu górnym kolumny wbudowane w ścianę są z kompozycji marmuru „szewce” i „zygmuntówka”. wykonane są z alabastru, prawdopodobnie pocho- Filary – z alabastru „ruinowego”. Do obramienia okien

Świętokrzyskie nr 14 (18) 153 Z patriotycznych postaw zrodzony.

wykorzystano marmur „szewce”. Gzyms pod suŠtem Wystawa Świętokrzyska stworzono z alabastru, a przyziemia – z marmuru „bolechowickiego”. Wystawa Świętokrzyska została zorganizowana Filar klatki schodowej w narożniku południowo- przez Polskie Towarzystwo Krajoznawcze w dziesiątą -wschodnim wykonany jest z „szewców”, a obramienia rocznicę śmierci Stefana Żeromskiego i w trzydziestą drzwi i kolumny – z alabastru biało-czarnego. Schody rocznicę działalności Towarzystwa (1906–1936). i parapety – z marmuru „bolechowickiego”. W ostatnim Odbyła się w dn. 9.05. – 21.06.1936 r. czasie z marmurów kieleckich wykonano podłogi na dwóch piętrach korytarzy w części biurowej budynku Sztandar dla 2 PAL Leg – wzorując się na kolorystyce przedwojennej. Elementy marmurowe uzupełniono także w holu dolnym. 16 października 1937 r., podczas uroczystości Z zewnątrz front gmachu do wysokości piętra poświecenia i wręczenia sztandaru 2 PAL Leg., okryty jest okładziną z jasnego piaskowca. Okładzina na którą m.in. przybyli: marszałek Edward Śmigły- zewnętrznej elewacji wykonana jest z jasnego -Rydz i biskup polowy WP Józef Gawlina, od strony kremowego piaskowca szydłowieckiego. Schody wschodniej Domu WF i PW miała miejsce uroczysta głównego wejścia zrobiono z importowanego granitu. deŠlada wojskowa.

Zjednoczenie —latelistów polskich Pomnik Czynu Legionowego –

W Domu WF i PW w dniach 28–29.06.1936 odbył kielecka „Czwórka” się Zjazd Związku Stowarzyszeń Filatelistycznych w Polsce jednoczący Šlatelistów polskich w jedną Na skwerze przed gmachem w 1938 r. odsłonięto organizację. pomnik Czynu Legionowego. Rzeźbiarz – legionista O tym wydarzeniu tak pisała „Gazeta Kielecka”: profesor Jan Raszka – nie zdążył wykonać odlewu w brązie i na marmurowym cokole stanął tylko „Pierwszy Ogólnopolski Zjazd Filatelistyczny patynowany model gipsowy. W 1939 r. Niemcy w Kielcach zniszczyli pomnik. Po wielu latach został odtworzony W czasach ostatnich jesteśmy coraz częściej od podstaw i odsłonięty w 1991 r. świadkami wzrastania prestiżu Kielc, jako miasta, W sierpniu 1939 roku Zarząd Domu WF i PW na terenie którego raz po raz zachodzą wydarzenia lub postanowił przekazać placówkę Ministerstwu Sił zostają organizowane imprezy o większym znaczeniu. Zbrojnych. Wybuch wojny pokrzyżował wszelkie plany. Mamy dziś do zanotowania nowy fakt, który niewątpliwie napełni serca obywateli naszego miasta regionalną dumą. Ostatnie dni wolności Oto w dniach 28 i 29 b. m. przybędą do Kielc najwybitniejsi Šlateliści z całej Polski na I-szy W książce Smarkate wojsko Zdzisław Pauli tak Ogólnopolski Walny Zjazd Związku Stowarzyszeń opisał końcowe dni sierpnia i pierwsze września Filatelistów w Polsce. 1939 r., które w jego przypadku miały związek Program Zjazdu przewiduje w niedzielę dn. 28 z Domem WF i PW: „Sielankę zakończył Ciba, który bm. o godz. 11-tej otwarcie Zjazdu i rozpoczęcie pod koniec sierpnia tych smarkatych swoich żołnierzy obrad w świetlicy Domu WF i PW im. Marsz. Józefa zmobilizował i skoncentrował w gmachu WF i PW, Piłsudskiego, o godz. 15-tej – wycieczkę uczestników to jest w tym wielkim na owe czasy, zespole budynków Zjazdu w Góry Świętokrzyskie. W poniedziałek dn. u zbiegu Krakowskiej, czyli Alei Legionów i3 Maja, 29 b.m. o godz. 9 m, 30 w świetlicy Domu WF i PW jak wtedy mówiliśmy – na Krakowskiej Rogatce, albo zostaną wygłoszone referaty najwybitniejszych znawców koło Karsza. Olbrzymia sala gimnastyczna wypełniona zagadnień Šlatelistycznych na temat Šlatelistyki była teraz leżącymi na podłodze chłopcami w moim polskiej, poczem nastąpi ciąg dalszy obrad Zjazdu; mniej więcej wieku. Każdy był w drelichu i miał o godz. 14-tej – wspólny obiad w restauracji „Bristol”; ze sobą szynel. Ciba powyznaczał drużynowych, o godz. 16-tej – zwiedzanie Kielc i najbliższej ci powyznaczali swoich zastępców i sekcyjnych. okolicy przy łaskawym współudziale przedstawiciela Na śniadanie, obiad i na kolację szliśmy właśnie kieleckiego Okręgu Polsk. Tow. Krajoznawczego, takimi sekcjami do domów. Ale często robiono wy- poczem nastąpi rozwiązanie Zjazdu. jątki, mieszano sekcje, bo trudno było ustalić limit Zarząd Stowarzyszenia będzie mile widział potrzebnego na posiłek czasu wolnego, ze względu gości, interesujących się Šlatelistyką – na referatach na to, że mieszkaliśmy w różnych częściach miasta. (poniedziałek 29 b.m. godz. 9 m. 30) w Świetlicy […] Pogoda była ładna, więc w naszych nowych Domu WF i PW”. »koszarach« graliśmy w nożną na boisku PW i WF, „GK” 1936, nr 174, s. 4. a także skakaliśmy z wieży spadochronowej, stojącej

154 Świętokrzyskie nr 14 (18) Z patriotycznych postaw zrodzony.

z czarna rączką, kupiony przed miesiącem w Wilnie… Na szyi obok krzyżyka iszkaplerza dyndał mój harcerski kompas. […] W miejscu koncentracji leżeliśmy teraz już na skrawku trawy oddzielającym gmach PW i WF od jego płotu. Tego oddzielającego go od pastwisk, na których obecnie stoją domy, są piękne ulice”. [Z. Pauli, Smarkate wojsko, Kielce 2009, s. 13 i 18].

Czas wojny

W budynku byłego Domu WF i PW od września 1939 r. do końca wojny działała placówka tzw. Soldatenheimu, z której korzystały stacjonujące w Kielcach wojska Wehrmachtu. W końcowym okresie wojny, podczas odwrotu wojsk niemieckich, na krót- ki czas w pomieszczeniach zorganizowano punkt szpitalny. Niemcy nie dokonali większych zniszczeń budynku. Był dla nich doskonałym i nowoczesnym miejscem wypoczynku. Przez cały czas pracowało kino – głównie jako narzędzie propagandy, kuchnia i stołówka w ramach kasyna. „Czwórka” Jana Raszki. Fot. ze zb. autora We wrześniu 1940 r. w Domu WF i PW zapalił się w kotłowni opał zgromadzony przez Niemców w samym rogu placu od strony cmentarza. Korty do ogrzania gmachu podczas nadchodzącej zimy. Jak tenisowe okupowali jacyś panowie w cywilu. […] wspominał strażak Kazimierz Nowak – uczestnik akcji Ja pozostawiłem cały fraucymer sąsiadek i mamę gaśniczej: „Temperatura była bardzo wysoka. Strażak swojemu losowi, wziąłem manlichera i pobiegłem polewający palący się węgiel nie mógł wytrzymać do PW i WF. I to naprawdę biegiem. Od mamy dostałem dłużej jak 5 minut. Żydzi zatrudnieni przy wyrzucaniu podkówkę z bilonem i osobno błękitną Emilię Plater, palącego się węgla zmieniali się co chwilę, a pot czyli banknot 20 złotowy. Miałem teraz na sobie swój oblewał ich ciała. Obawiano się, że budynek może obszerny harcerski chlebak, wypchany prowiantem, wybuchnąć ze względu na duże stężenie gazów miałem sweter wełniany, koszule zapasową, zapasowe palnych”. [K. Janicki, T. Nowak, Kielecka straż pożarna majtki, nici i igły, przybory do pisania, mój Šński nóż w latach 1939–2013, Kielce 2013, s. 36–37].

Budynek w czasie II wojny światowej. Fot ze zb. Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. W. Hombrowicza w Kielcach

Świętokrzyskie nr 14 (18) 155 Legiony Polskie 1914-2014 – wystawa czasowa w Muzeum Narodowym w Kielcach

Paweł Grzesik

kspozycja, przygotowana z okazji 100. rocznicy Należą do nich tarcze Legionów Polskich. Badacze E wybuchu I wojny światowej i czynu niepod- doszukują się ich genezy w średniowiecznej opowieści ległościowego Polaków, przedstawia muzealia o „pniu w żelazie”1. Traktuje ona o austriackim związane z historią Legionów Polskich. W prostym, czeladniku ślusarskim, który z pomocą sił nieczystych żołnierskim tytule, rok 2014 pojawia się z dwóch skonstruował tak wyjątkową żelazną obejmę drzewa, powodów – akcentuje okrągłą rocznicę od rozpoczęcia że nikt nie potrafił jej otworzyć. Cech ślusarzy kon±iktu, który podzielił zaborców i przyniósł Polsce w Wiedniu prosił swoich członków, by odmawiali wolność, ale również podkreśla tradycję legionową, modlitwę za nieszczęśnika, a następnie wbijali w pień kontynuowaną do chwili obecnej. Widomym jej tego drzewa żelazny gwóźdź. Efekt przedsięwzięcia przykładem są coroczne Marsze Szlakiem I Kompanii do dziś oglądają turyści na Stock-im-Eisen-Platz Kadrowej. Wystawa jest udostępniona w oddziale (Plac Pnia w Żelazie) w centrum austriackiej stolicy. Muzeum Narodowego w Kielcach - Pałac Biskupów Tak legenda splata się z rzeczywistością, natomiast Krakowskich, w historycznej przestrzeni siedziby sztabu faktem jest, że podczas I wojny ustawiano w Wiedniu i kwatery głównej komendanta Józefa Piłsudskiego drewniane figury rycerzy w zbrojach i wbijano z roku 1914. Została oparta na zbiorach Muzeum w nie żelazne gwoździe, wykupione uprzednio przez Narodowego w Kielcach, Muzeum Historycznego oŠarnych obywateli. Zebrane kwoty przekazywano Miasta Krakowa, Muzeum Narodowego w Krakowie rodzinom poległych żołnierzy lub inwalidom. Z czasem oraz Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. zaczęto fundować kolumny i tarcze, charytatywna idea pozostała bez zmian. Austriacy wprowadzili ją również w Galicji, a społeczeństwo polskie znalazło własny cel – zbierania funduszy dla rannych legionistów oraz wdów i sierot po poległych. W pierwszą rocznicę powstania Naczelnego Komitetu Narodowego (NKN) - 16 sierpnia 1915 r. - ufundowano w Krakowie Kolumnę Legionów. Stanęła na krakowskim Rynku Głównym. Każdy mógł wykupić pamiątkowy gwóźdź, który następnie uroczyście wbijano w kolumnę. Większość miast, z powodów Šnansowych, podjęła tę inicjatywę w skromniejszej formie – fundowania tarcz Legionów. Gwoździe miały różne kształty i formy, od zwykłych żelaznych ćwieków, po ozdobne - pozłacane i posrebrzane. Na tych najdroższych grawerowano dodatkowo nazwisko oŠarodawcy. Zebrane fundusze należało umieszczać na książeczce miejscowej Kasy Oszczędności, a następnie przesyłać do Krakowa, gdzie dalej przekazywano je potrzebu- jącym. Obowiązek ten spadał na miasta, które fundo- wały tarcze. Dotyczyło to również aŠszów i kwitów, jakie wydawano w związku z tymi uroczystościami. Zalecenia w zakresie wizerunku tarcz także były ściśle określone – obiekty miały być wykonywane Fragment wystawy - Model Pomnika Czynu Legionowego w miarę możliwości z drzewa lipowego, przedstawiać w Kielcach. Fot. Małgorzata Stępnik orła legionowego, nazwę i herb miejscowości oraz zawierać miejsce na gwoździe, których kompozycja W pokoju adiutanta Piłsudskiego, Michała Fuk- stanowiła istotny element wystroju. Nie zawsze jednak siewicza, znajdują się muzealia z okresu Wielkiej stosowano się dokładnie do wymagań. Niektóre Wojny. Warto zwrócić uwagę na obiekty pokazywane z tarcz – na przykład Starego Sambora – nie posiadają w Muzeum Narodowym w Kielcach po raz pierwszy. 1 M. Opałek, Tarcze Legionów 1914-1917, Kraków 1917, s. 7

156 Świętokrzyskie nr 14 (18) Legiony Polskie 1914-2014

orła legionowego. Projekty były zatwierdzane przez wszystkich. I do tych zwracamy się, którzy wierząc Komisję Artystyczną, powołaną przy Departamencie w niepodległość Polski, staną zawsze do apelu, nie Organizacyjnym NKN. W jej skład wchodzili: inżynier potrzebując wezwań ni uroczystej pompy – Was nie Eugeniusz Tor, architekt Franciszek Mączyński oraz zabraknie w wielkiej chwili fundowania owego pomnika, artysta malarz Kazimierz Witkiewicz. Wy skrzętną dłonią, spracowaną na cichej służbie Ojczyzny, wzniesiecie wszakże młot, by wbić gwoźdź Większość tarcz odznaczała się wysokimi war- na pamięć wielkich dni i jasnej jutrzni (…) Uczcijmy dziś tościami artystycznymi. Na wystawie prezentujemy pamięć i czyn synów naszego grodu; wystawieniem cztery z nich, ufundowane w 1916 r. przez Tarnobrzeg, i ufundowaniem owej Tarczy Legionów. Niech przy Sambor, Ziemię Niską oraz Suchą. Pochodzą ze zbiorów wbijaniu gwoździ nie zabraknie nikogo – niech wszystkie Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Pierwszą stany, jak przy dawnem uroczystem zapalaniu świec z wymienionych zaprojektował Kazimierz Witkiewicz, Roratnych, przyjdą do tarczy, by wbiciem gwoździ a wykonał Józef Stręk w Krakowie. Odznacza się i drobnym datkiem dać świadectwo, iż choć na jeden herbem Leliwa oraz ciekawą kompozycją złoconych moment potraœmy stanąć powyżej waśni partyjnych i posrebrzanych gwoździ z wygrawerowanymi nazwi- i orientacyjnych, iż cenną nam wszystkim i drogą skami darczyńców. Wnikliwy obserwator z pewnością jest tradycja – krwawa legenda o Żołnierzu Polskim. odnajdzie wśród nich, w górnej części, jeden szczególny – ufundowany przez brygadiera Józefa Piłsudskiego. Samborska tarcza została wykonana również przez Stręka w Krakowie, tym razem na podstawie projektu znanego architekta Karola Stryjeńskiego. Wyróżnia się herbem miasta, kwadratowym kształtem i wyjąt- kowym zawieszeniem - na jednym z rogów. Widoczne są dwie ramy – sosnowa, w kolorze amarantowym, oraz lipowa o barwie granatowej. Pamiątkowe gwoździe tworzą napis: LEGIONOM POLSKIM. Tarcza Ziemi Niskiej imponuje kształtem, stonowaną kolorystyką i artystyczną kompozycją. Eksponuje herby Ulanowa i Rudnika (jedna tarcza herbowa jest pusta – prawdopodobnie miał znajdować się na niej herb Niska) oraz gwoździe fundowane przez okoliczne miejscowości. Zaprojektował ją inż. Bohdan Krause z Niska, wykonał Józef Kopytowski w Ulanowie. Suska tarcza, podobnie jak jej odpowiednik z Tarnobrzega, powstała w Krakowie i jest również wspólnym dziełem Witkiewicza i Stręka. Harmonijna, ciekawie Kwit poświadczający zakup gwoździ do tarczy Legionów rozplanowana, z centralnie umieszczonym herbem Ze zb. WAP w Kielcach Starykoń, stanowi ozdobę tej części wystawy. Tarcza była wystawiona 19 i 20 grudnia w sali Na marginesie opisu ekspozycji można poświęcić Towarzystwa Muzycznego od godz. 16 do 212. Gazeta kilka słów tarczy legionowej z Kielc. „Ziemia Kielecka” donosiła ponownie 1 stycznia 1916 r., że od 18 z 18 grudnia 1915 r. podawała następującą informację: do 21 grudnia wbito 563 pamiątkowe gwoździe CIVITAS KIELCENSIS! W dniu 19-ym i 20 grudnia (209 białych po 50 halerzy, 34 żelaznych po 1 koronie, mamy możliwość wzięcia udziału w uroczystości 310 drobnych po 30 i 40 halerzy i 10 mosiężnych tworzenia Tarczy Legionowej, Tarczy miasta Kielc. w cenie 50 halerzy). Ogólny dochód wyniósł 177 ko- Tarcza owa, o szkarłatnem tle, jest 6 stóp wysoka ron i 60 halerzy. Informowano również, że tarczę i widnieje na niej odwieczne godło naszego kraju umieszczono w lokalu Biblioteki Publicznej - w domu – orzeł królewski i odblask dawnej potęgi – Korona Antoniego Suligi przy ul. Wesołej (obecnie numer 25), Jagiellońska. Tarcza owa, nabita gwoźdźmi stanowić gdzie odbywało się wbijanie gwoździ w godzinach będzie wymowny i niezwykły pomnik chwili obecnie pracy Biblioteki: 10-12, 15-193. Instytucją kierowała przeżywanych – i dla późniejszych pokoleń świadectwem wówczas Stanisława Massalska4. W charytatywnej akcji będzie nieskruszonem, iż i Civitas Kielcensis miało wziął udział kielecki pedagog i krajoznawca Edmund chwile święte, w których czciło jawnie i szczerze Massalski, który otrzymał stosowne potwierdzenia swych bohaterów, niosących w tornistrze Polskę, kiedy 2 „Ziemia Kielecka” Nr 9, Kielce 1915, s. 5; Świętokrzyska Biblioteka rozumiało duchową łączność Samosierry i Grochowa Cyfrowa www.sbc.wbp.kielce.pl z Rokitną, Nocy Listopadowej z Dniem 6-ym Sierpnia, 3 „Ziemia Kielecka” Nr 1, Kielce 1916, s. 8; Świętokrzyska Biblioteka a moc poświęcenia Kryjaków z 63 roku stawiało na równi Cyfrowa www.sbc.wbp.kielce.pl 4 L. Kowalczyk-Mroczkowska, Towarzystwo Biblioteki Publicznej z bezkresem oœary Legionów Polskich. Wzywamy w Kielcach (1909-1948), Kielce 1984, s. 7

Świętokrzyskie nr 14 (18) 157 Legiony Polskie 1914-2014

Dom Suligów przy ul. Wesołej. Fot. autor wsparcia funduszu5. Jeden z trzech kwitów prezentuje jest to przypadek odosobniony, a przyczyn tego stanu ilustracja. Warto zwrócić uwagę na godło w nagłówku. rzeczy można zapewne upatrywać w zawierusze Prawdopodobnie przedstawia orła, który znajdował wojennej. Sprawa ta, podobnie jak autorstwo tarczy się na tarczy. Regulamin Komisji Artystycznej zalecał i jej losy, wymagają dalszych badań. bowiem, by oŠarodawcom wręczać kwity z ryciną przedstawiającą wizerunek tarczy6. Uroczystość Wracając do opisu wystawy należy odnotować, wbijania gwoździ odbyła się w Kielcach również że w pierwszej sali znajdują się również militaria w 2. rocznicę wymarszu I Kompanii Kadrowej związane z Legionami. Pochodzą w większości z Krakowa - 6 sierpnia 1916 r.7 ze zbiorów Muzeum Historycznego Miasta Krakowa: mundur szeregowego 1 pułku ułanów, czapka Z przytoczonych relacji wynika, że tarcza kielecka 2 pułku ułanów oraz maciejówka, karabinek powstała w końcu 1915 r. Była pierwszą w Królestwie kawaleryjski Holub-Werndl wz. 1873/77, rewolwer Polskim8. Trudno natomiast dokładnie stwierdzić z ja- Rast & Gasser M1898, pistolety - Roth-Steyr M1907 kiego powodu źródła archiwalne, pochodzące z NKN, oraz Steyr M1912. Na uwagę zasługuje również wymieniają tarcze miast Galicji, Śląska Cieszyńskiego polska szabla wz. 17 oraz osiemnaście orzełków i Królestwa, ale nie wspominają o kieleckiej9. Nie do czapki, będących częścią kolekcji ze zbiorów 5 Archiwum Państwowe w Kielcach, Zbiór Edmunda Massalskiego, 21/664, Muzeum Narodowego w Kielcach. Istotną część sygn. 29, k. 10-12 tego fragmentu wystawy stanowią także litograŠe 6 W. Milewska, M. Zientara, Sztuka Legionów Polskich i jej twórcy prac artystów legionowych - Pallas Cracow i Pieta 1914-1918, Kraków 1999, s. 339 7 J. Główka, Niepodległość inspiracją artystów w: „Świętokrzyskie” Nr autorstwa Romana Czaplickiego oraz Sekcyjny 6 (10), Kielce 2011, s. 29 Kazimierza Dzielińskiego. Nie sposób nie zwrócić 8 U. Oettingen, Legionowe tarcze w: „Spotkania z Zabytkami” Nr 10, uwagi na znane obrazy z okresu międzywojennego Warszawa 2000, s. 34 9 Dokumentacja w zasobach Archiwum Państwowego w Krakowie dotyczy – Wymarsz I Kadrowej z Oleandrów 6 sierpnia 1914 tarcz i kolumn ufundowanych przez 77 miejscowości iregionów: Andrychów, Jerzego Kossaka oraz tryptyk kielecki Stanisła- Biała, Bochnia, Brzesko, Brzezinka, Brzozów, Chrzanów, Czerniowce, wa Batowskiego-Kaczora. Narrację uzupełniają Dąbrowa Tarnowska, Dębica, Dolina, Drohobycz, Dubiecko, Gorlice, Gródek Jagielloński, Grybów, Jarosław, Jasło, Jaworów, Jedlicze, Jordanów, dokumenty, plakaty, fotograŠe, pamiątki osobiste Kałusz, Kęty, Kolbuszowa, Kraków, Krosno, Krynica, Krzeszowice, żołnierzy oraz kolekcje pocztówek wydawanych Limanowa, Lublin, Lwów, Łańcut, Miechów, Mielec, Mszana Dolna, nakładem NKN. Zwiedzającym towarzyszą pieśni Muszyna, Myślenice, Nisko, Nowy Sącz, Nowy Targ, Olkusz, Oświęcim, w wykonaniu solistów, chóru i orkiestry Centralnego Pilzno, Piotrków, Przemyślany, Radom, Ropczyce, Rudki, Rzeszów, Sambor, Sanok, Schodnica, Sędziszów, Sieniawa, Siersza-Wodna, Skawina, Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego. Słomniki, Sokołów, Stanisławów, Stary Sambor, Stary Sącz, Stryj, Sucha, Śląsk, Śniatyń, Tarnobrzeg, Tarnów, Tuchów, Wadowice, Wieliczka, Zagórz, Zakopane, Zator, Złoczów, Żmigród, Żółkiew, Żywiec. Istnieje wi- T. Nowak, Tarcze Legionów Polskich 1915-1917 w zbiorach Muzeum zerunek tarczy z Przemyśla, ale nie zachowała się jej dokumentacja; J. Historycznego Miasta Krakowa, Kraków 2006, s. 20-21

158 Świętokrzyskie nr 14 (18) Legiony Polskie 1914-2014

Tryptyk Stanisława Kaczor – Batowskiego. Własność MN w Kielcach

Sala Sanktuarium została poświęcona wy - Rada Miejska Krakowa, z okazji 20. rocznicy wy- darzeniom związanym z upamiętnieniem osoby marszu I Kompanii Kadrowej, podjęła w 1934 r. decyzję Józefa Piłsudskiego. Marszałek zmarł 12 maja o wzniesieniu Kopca Niepodległości. Nawiązano 1935 r. w Warszawie. Narodową żałobę przeżywano w ten sposób do wyjątkowej tradycji - w Krakowie pomimo głębokich różnic politycznych, dzielących istniały już Kopce: Kraka, Wandy iKościuszki. Pogrzeb społeczeństwo II Rzeczypospolitej. Skala wydarzeń Józefa Piłsudskiego na Wawelu w 1935 r. nadał tej związanych z pogrzebem nie miała sobie równych idei dodatkowy wymiar. Uroczyste składanie ziemi w międzywojennej Polsce. Podjęto również szereg z pobojowisk powstań narodowych, walk Legionów inicjatyw, które w sposób szczególny wyróżniły Polskich czy innych, szczególnych miejsc, stało się miejsca związane z osobą Józefa Piłsudskiego manifestacją patriotyzmu. Prace trwały od 6 sierpnia i wpłynęły na ugruntowanie kultu Wodza Narodu. 1934 do 9 lipca 1937 r. Na Sowiniec przybywały Jedną z nich było powstanie Sanktuarium w miejscu delegacje krajowe i zagraniczne (między innymi kwatery głównej komendanta z 1914 r. w pałacu z Japonii, Węgier, Singapuru). Ziemię dostarcza- biskupim w Kielcach. W okresie międzywojennym no w woreczkach, puszkach oraz urnach, których gmach mieścił biura Urzędu Wojewódzkiego, a po- przywieziono ponad trzy tysiące. Wyeksponowane mysłodawcą przedsięwzięcia był wojewoda kielecki zostały w 1936 r. na Wystawie 1000 urn z Kopca Władysław Dziadosz. Uroczyste otwarcie odbyło J. Piłsudskiego w dawnym odwachu przy wieży się 2 października 1938 r. Plany twórców zakładały ratuszowej na krakowskim Rynku Głównym. Powojenną utworzenie Muzeum Czynu Legionowego10. Przekreślił dewastację przetrwały 43 urny, które znajdują się je wybuch II wojny światowej. w zbiorach Muzeum Historycznego Miasta Krakowa11. Na wystawie prezentujemy trzy z nich. Pierwsza, wykonana z wa- pienia, zawierała ziemię z miejsc walk 1 pułku piechoty Legionów na Ponidziu. Charakteryzuje się skromną formą i odznakami - I. Brygady „Za Wierną Służbę” wraz z datą 1914 oraz Odznaką Pamiątkowa Polskiej Organizacji Wojskowej i datą 1915. Widoczne są również nazwy miejscowości, będących świadkami walk legioni- stów: CZARKOWY – OPATOWIEC – SOBOWICE - SKOWRONNO. Na podstawie wyryto napis: ZWIĄ- ZEK LEGIONISTÓW - I- PEOWIA- KÓW - ZIEMI - PIŃCZOWSKIEJ. Sanktuarium Marszałka. Fot. Małgorzata Stępnik Do kolejnej z eksponowanych urn

10 L. Michalska-Bracha, Sanktuarium Józefa Piłsudskiego i Muzeum 11 Pr zetr wały również c z tery pokrywy od urn i trzy dyplomy pobrania ziemi; Legionów Polskich w dawnym pałacu biskupim w Kielcach, w: J. T. Nowak, Urny na Kopiec Marszałka Józefa Piłsudskiego w zbio- Rocznik Muzeum Narodowego w Kielcach, t. 17, Kielce 1993, s. 181 rach Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, Kraków 2008, s. 29

Świętokrzyskie nr 14 (18) 159 Legiony Polskie 1914-2014

Sala Sztandarowa. Fot. Małgorzata Stępnik ziemię ze wszystkich lotnisk II Rzeczypospolitej zachowały – starachowickiej, w oryginalnym kształcie złożył Zarząd Główny Ligii Obrony Powietrznej pocisku artyleryjskiego, przywiezionej do Krakowa i Przeciwgazowej. Wykonana została z brązu przez przez delegację Starachowickich Zakładów Gór- warszawską Šrmę „Bracia Łopieńscy”. Wyróżnia się niczych w grudniu 1935 r. oraz drugiej - z Kielc górującym nad nią orłem. Widoczna jest również i miejsc na Kielecczyźnie związanych z Józefem buława marszałkowska, zarys granic II RP oraz Piłsudskim - dostarczonej przez przedstawicieli zaznaczone miejscowości z lotniskami, z których kieleckiej Ochotniczej Straży Pożarnej 11 października pobrano ziemię. Są wśród nich Kielce. Trzecia urna 1936 r. Zawierała ziemię z miejsc walk strzeleckich ujmuje swoją prostotą. Oparta została na pod- w sierpniu i wrześniu 1914 r. Interesującym eksponatem stawie prostokąta, wykonana z blachy mosiężnej, jest również „Księga ochotników budowy Kopca” zwieńczona orłem. Widoczny jest napis: ZIEMIA z wpisem uczniów kieleckiego Gimnazjum im. Stefana Z POBOJOWISK POWSTANIA STYCZNIOWEGO Żeromskiego z 25 maja 1937 r. 1863 r./GÓRKI – HORKI – KRZYKAWKA – PŁOCK – PRZEBÓRZ12 – RADZIWIŁÓW13 – SYPÓŁKA – Tematyka Sali Sztandarowej dotyczy okresu TUCZAPY – TYSZOWCE – ŻYRZYN/ZŁOŻONA DNIA międzywojennego oraz tradycji legionowej, konty- 5 MAJA 1936 r./PRZEZ PIELGRZYMKĘ WETERANÓW nuowanej do chwili obecnej. Przedstawiony został 1863 r. Widok sędziwych powstańców w mundurach zespół militariów, w większości ze zbiorów Muzeum Wojska Polskiego, niosących urnę i sypiących ziemię, Narodowego w Kielcach, w tym szable - wz. 21/22 był jednym z najbardziej wzruszających momentów oraz wz. 34 - „Ludwikówki”, lance – niemiecka M1893 podczas budowy Kopca. oraz francuskie wz. 13, karabin Mauser wz. 98a oraz karabinek wz. 29, bagnety - wz. 28 (29) oraz 27, Ważną częścią tego fragmentu ekspozycji są również pistolet VIS wz. 35, odznaki legionowe. Wystawę zdjęcia pochodzące ze zbiorów Muzeum Narodowego uzupełniają zdjęcia i dokumenty poświęcone pułkom w Kielcach, Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie kieleckim oraz historii Marszów Szlakiem IKompanii oraz Muzeum Historycznego Miasta Krakowa. Kadrowej. Interesujący jest również oryginalny projekt Dokumentują uroczystości pogrzebowe Marszałka modernistycznego „Domu Legionistów” w krakowskich w Warszawie, Kielcach i Krakowie, a także zabytki Oleandrach autorstwa Adolfa Szyszko-Bohusza. i wydarzenia związane z ziemią kielecką. Należy Uwagę zwraca także otwarta Złota Księga Miasta do nich fotograŠa sztafety uczniowskiej Gimnazjum Kielc z treścią przemówienia, jakie wygłosił Józef im. Jana Śniadeckiego z urną na Sowiniec, w której Piłsudski na sesji kieleckiej Rady Miasta po otrzymaniu złożono ziemię z Karczówki. FotograŠę wykonano honorowego obywatelstwa 20 października 1921 r. w Krakowie 11 czerwca 1935 r. Zaprezentowane zostały zdjęcia innych urn, które również się nie Ekspozycję zamyka Kaplica, w której znalazły się obiekty nawiązujące do charakteru miejsca i pocho- 12 Tak w oryginale, winno być PRZEDBÓRZ 13 Tak w oryginale, winno być RADZIWIŁŁÓW dzące z Muzeum Narodowego w Krakowie - różaniec

160 Świętokrzyskie nr 14 (18) Legiony Polskie 1914-2014

wykonany ze szrapneli z pól bitewnych oraz kolekcja obiektów. Na dłuższym ramieniu umieszczano zazwyczaj pamiątkowych pierścieni i krzyżyków. Początków nazwy ważnych bitew z historii ojczystej. W naszym tradycji biżuterii patriotycznej możemy upatrywać przypadku są to KRZYWOPŁOTY - ZAŁĘŻE. Na krót- w czasach konfederacji barskiej z lat 1768-1772. szym widoczne są daty 1914-1916. Całość oplata Dostrzegamy ją również w dobie powstania 1794 r., cierń i napis Cześć bohaterom poległym za wolność. gdy Tadeusz Kościuszko wręczał wyróżniającym się Ekspozycję czasową uzupełniają obiekty będące żołnierzom żelazne obrączki z napisem Ojczyzna Obrońcy Swemu. Czas zaborów ugruntował tradycję, która stała się ważnym, a często jedynym, elementem manifestowania polskich symboli w dobie utraconej wolności. Biżuterię patriotyczną wyróżniała prostota i stosowanie dostępnych, tanich materiałów. Popularna była szczególnie w okresie żałoby narodowej przed powstaniem styczniowym 1863 r. oraz po jego upadku. Często zakazywana przez zaborców, przyjmowała różne formy, jak choćby pierścienie ze skrytką, w której umieszczano wizerunki bohaterów lub ważne daty z historii Polski. Na niektórych obrączkach widniały tylko zaciśnięte usta, oko i ucho – w tak symboliczny sposób mówiły – milcz, patrz i słuchaj. Fragment ekspozycji odznak legionowych. Fot. Małgorzata Stępnik Na wystawie prezentujemy dwanaście pierścieni i obrączek pamiątkowych. Formy dwóch z nich były częścią wystawy stałej Sanktuarium - zrekonstru- szczególnie popularne na przełomie XIX i XX w. - owanego i udostępnionego zwiedzającym w 1990 r. pierwszy przedstawia tarczę trójdzielną z herbami Należą do nich między innymi: kopia munduru Polski, Litwy i Rusi, kolejny jest w kształcie łańcucha marszałkowskiego Józefa Piłsudskiego, kopie sztan- z wbudowaną kotwicą – symbolem nadziei. Następne darów 1 i 4 pułku piechoty Legionów, model Pomnika dziesięć to obrączki legionowe. Wyróżniają się Czynu Legionowego, kopia maski pośmiertnej Józefa prostą szyną oraz symbolami narodowymi - orłami, Piłsudskiego, kopia obrazu Matki Boskiej Ostro- krzyżami, datami, napisami: LEGIONY POLSKIE lub bramskiej. Funkcję kuratora pełni autor artykułu, WOJSKO POLSKIE. Krzyżyki pamiątkowe wpisują koordynatorem jest Anna Latos-Paryska, aranżację się w narodową tradycję przedstawiania tego typu przygotowała Małgorzata Stępnik. Wystawę można zwiedzać od 10 czerwca do 26 października 2014 r.

Autor składa podziękowania Jerzemu Osieckiemu i Krzysztofowi Witkowskiemu za pomoc w badaniach, cenne wskazówki oraz inspirację do poszukiwań kieleckiej tarczy Legionów.

W opracowaniu wykorzystano źródła i literaturę:

- Archiwum Państwowe w Kielcach, Zbiór Edmunda Massalskiego, 21/664, sygn. 29 - J. Główka, Niepodległość inspiracją artystów w: „Świętokrzyskie” Nr 6 (10), Kielce 2011 - J. T. Nowak, Tarcze Legionów Polskich 1915-1917 w zbiorach Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, Kraków 2006 – - J. T. Nowak, Urny na Kopiec Marszałka Józefa Piłsudskiego w zbio- rach Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, Kraków 2008 - L. Kowalczyk-Mroczkowska, Towarzystwo Biblioteki Publicznej w Kielcach (1909-1948), Kielce 1984 - L. Michalska-Bracha, Sanktuarium Józefa Piłsudskiego i Muzeum Legionów Polskich w dawnym pałacu biskupim w Kielcach, w: Rocznik Muzeum Narodowego w Kielcach, t. 17, Kielce 1993 - M. Opałek, Tarcze Legionów 1914-1917, Kraków 1917 - U. Oettingen, Legionowe tarcze w: „Spotkania z Zabytkami” Nr 10, Warszawa 2000 - W. Bigoszewska, Polski pierścień patriotyczny w historii w: „Kolekcjoner Polski”, dodatek do „Kuriera Polskiego”, maj – wrzesień 1973 - W. Milewska, M. Zientara, Sztuka Legionów Polskich i jej twórcy 1914-1918, Kraków 1999 „Ziemia Kielecka” Nr 9, Kielce 1915; Nr 1, Kielce 1916Dr hab. prof. UJK Urszula Oettingen Kopie sztandarów 1 i 4 p. p. Leg. Fot. Małgorzata Stępnik

Świętokrzyskie nr 14 (18) 161 Podróże pana Włodzimierza przedwojennymi „klejnotami” polskiej żeglugi

Bożena Piasecka

iblioteka jest miejscem, gdzie nie tylko gromadzi czasopiśmie Jerzy Osiecki, dokładnie trzy lata B się książki i czasopisma. Przechowywane temu, w numerze 5 z 2011 roku1. Wspomnę jedynie, są w niej również mapy, fotograŠe, graŠki, ekslibrisy, że Włodzimierz Gierowski (1897-1965) był wnukiem a nawet medale, czy druki reklamowe. Wojewódzka po kądzieli powstańca styczniowego, legionistą Biblioteka Publiczna jest biblioteką o charakterze z lat 1914-1916, dwukrotnie ranny, w bitwie pod regionalnym, ważne jest więc dla nas kolekcjono- Tarłowem w lipcu 1915 roku oraz w bitwie pod wanie różnych materiałów związanych z Regionem Jastkowem, gdzie odniósł ciężkie rany krtani Świętokrzyskim. i płuc. W okresie międzywojennym był zawodowym

Włodzimierz Gierowski na koniu Almanzor na czele swojego pułku – 3 maja 1933 roku

Parę lat temu zakupiono do zbiorów kilka obiektów oŠcerem. Po klęsce wrześniowej został internowany związanych ze znaną rodziną kielecką Gierowskich. w Rumunii. W roku 1941, w wyniku orzeczenia Są wśród nich dwa zeszyty pamiętników z lat komisji Czerwonego Krzyża zwolniony został zobozu 1914-1915 Włodzimierza Gierowskiego pt „Zapiski i powrócił do Kielc. Po II wojnie światowej niezwykle Andrzeja Migasa” oraz jego „Dziennik stage`u” (stażu) aktywnie pracował w kieleckich instytucjach PTK z 1926 roku. Jest też ogromny album z fotograŠami, i PTTK, był przewodnikiem I klasy, oprowadzał oprawny w jasnobrązową skórę cielęcą ze złoconymi wycieczki, zajmował się historią Kielc. tłoczeniami. Zatytułowano go: „Kronika Rodziny Album zawiera 49 sztywnych kart koloru szaro- Gierowskich – Album - Włodzimierz Gierowski”. zielonego, na których naklejono 515 zdjęć, pocztówek Na okładzinie przedniej widnieje wytłoczony herb z widokami, a nawet wyciętych obrazków z różnych Pniejnia, którym pieczętowała się m.in. rodzina folderów i przewodników. Jest on przede wszystkim Gierowskich, na grzbiecie przyklejona karteczka ilustracją dwóch podróży, które odbył Gierowski informuje, że album ten ma nr 5 i obejmuje lata w latach trzydziestych. Nie mogło zabraknąć w albumie 1933-1936. Wprawdzie na grzbiecie oprawy widnieje postaci Józefa Piłsudskiego, zdjęć z jego pogrzebu wytłoczony napis „Rodzina Gierowskich” to jednak w roku 1935 ale również fotograŠi przedstawiających fotograŠe znajdujące się wewnątrz dotyczą tylko Gierowskiego podczas służby wojskowej, wykonanych jednej osoby – Włodzimierza. Postać Włodzimierza 1 Osiecki, J.: Z lamusa regionalizmu i krajoznawstwa: Pułkownik Gierowski, Gierowskiego opisał wcześniej już w naszym S. 58-60. – W: Świętokrzyskie, Kielce, lipiec 2011.

162 Świętokrzyskie nr 14 (18) Podróże pana Włodzimierza

Wspólny obiad całego pułku Włodzimierza Gierowskiego – świętowanie w rocznicę 3 maja – rok 1934 w czasie deŠlad, manewrów, apelów inieformalnych spotkań z oŠcerami i żołnierzami. O wielkim szacunku, jakim Gierowski darzył Piłsudskiego, świadczy również fakt, że album z osobistymi zdjęciami, rozpoczyna postać marszałka z buławą i szablą w mundurze z odznaczeniami i orderami – ilustracja wycięta prawdopodobnie z jakiegoś wydawnictwa. Włodzimierz Gierowski był postacią barwną, przy tym niezwykle aktywną, pełną wigoru i na pewno ciekawą świata - mówią o tym chociażby relacje fotograŠczne z dwóch podróży pokazane w naszym albumie. Obydwie odbył na przedwojennych „klejnotach Dagmary” – pierwszą na S/S2Polonii, a drugą na S/S Kościuszce. Pierwszymi, zakupionymi przez niepodległą Polskę statkami pasażerskimi były trzy statki parowe. Rząd polski ze względu na liczną emigrację do Ameryki Północnej i Południowej w 1930 roku zdecydował się na zakup istniejącej już linii żeglugowej od duńskiego armatora Det Ostasiatitske Kompagni, który posiadał cztery statki. Nosiły one nazwy: (wcześniej Rossija), Polonia (eks –Kurs), Estonia (wcześniej Car) i Lithuania (eks- Carica). Wcześniej Duńczycy przejęli tę linię i statki od Russian American Line, która upadła i przestała istnieć ze względu na re- wolucję w Rosji. Zbudowano je dzięki darowi pięknej władczyni Marii Fiodorowny, wdowy po cesarzu Aleksandrze III. Pochodząca z Danii, księżniczka Dagmara, czyli późniejsza caryca podarowała swoje Kraków pogrzeb Józefa Piłsudskiego klejnoty, po to by odbudować ±otę rosyjską. Stąd statki nazywano „klejnotami księżniczki Dagmary”. Ze względu na pochodzenie carycy, ±otę przejął 2 S/S – skrót ten oznacza statek parowy. armator duński. Jeden ze statków kupili Japończycy

Świętokrzyskie nr 14 (18) 163 Podróże pana Włodzimierza

Polski statek parowy „Polonia”, na pokładzie którego Włodzimierz Gierowski odbył wycieczkę w 1933 roku

(Latvię), natomiast pozostałe trzy - przejęło Polskie Transatlantyckie Towarzystwo Okrętowe (PTTO), które w 1934 roku zmieniło nazwę na -Ameryka Linie Żeglugowe SA (GAL). Statek Polonia pozostał przy swojej nazwie, natomiast Estonia i Lithuania zostały nazwane Pułaski i Kościuszko. Historię „klejnotów księżniczki Dagmary” opisał dokładnie Karol Olgierd Borhardt w swojej słynnej powieści „Znaczy Kapitan”. Pierwszą udokumentowaną fotograŠami podróż Jarmark w Settat. Pierwszy z prawej Włodzimierz Gierowski przebył Włodzimierz Gierowski na statku zbudowanym w 1912 roku w stoczni w Glasgow - S/S Polonii.3 Było to w roku 1933. S/S Polonia to 137 metrowa jednostka, mieszcząca około 800 pasażerów. Jej pierwszym polskim kapitanem był słynny Mamert Stankiewicz, bohater powieści „Znaczy kapitan” Karola Olgierda Borchardta. Początkowo transatlantyk skierowany został do obsług linii Gdynia – Nowy York, później obsługiwał linię palestyńską. Pływali nią głównie do Palestyny emigrujący Żydzi, a jeszcze później statek wykonywał typowe rejsy wycieczkowe. Na taką wycieczkę wybrał się podpułkownik Gierowski. Wypłynął z Gdyni do Lizbony, później zatrzymał się w Casablance, następnie w Maladze i Granadzie. Kolejnym przystankiem była Sewilla, potem Antwerpia, a podróż kończyła się w Gdyni. Pułkownik opracował w albumie tę wycieczkę bardzo dokładnie, jest tu nawet mapka z zaznaczoną trasą rejsu. Z portów, do których zawitał statek, wyjeżdżano do różnych ciekawych większych i mniejszych miejscowości i miast. Gdy

Włodzimierz Gierowski (drugi z prawej) na dziedzińcu pałacu 3 „Parowiec „POLONIA” - pierwszy miał swój hymn, skomponowany przez Alcazar w Sewilli kapelmistrza orkiestry okrętowej. Melodia hymnu pozostała w mej pamięci, słowa zatarł czas, z wyjątkiem czterech: „ Brawo niech żyje Polonia! ” Melodię hymnu „Polonii” słyszały białe domki Casablanki, a potem przypłynięto do Casablanki, na pewno zwiedzono i zimne wody okręgu polarnego - w dniu 23 lipca 1931 roku, kiedy Marakesz, z którego jest kilkadziesiąt zdjęć, ale również to po raz pierwszy polska bandera wkroczyła na wody Arktyki pod mniejsze miejscowości, na przykład Settat, gdzie dowództwem kapitana Mamerta Stankiewicza. „Polonia” przez niego dowodzona była wielką szkołą rzetelnej pracy na morzu, szkołą Gierowski upamiętnił się na zdjęciu z wielbłądami. Pod nowych kadr dla najbardziej nowoczesnych statków transatlantyckich. jedną z fotograŠi jarmarku w Settat jest notatka: „Arabi W 1935 roku większość załogi przeszła na najnowocześniejszy chcą mi sprzedać barana!”. Ostatnie, zamieszczone statek w skali światowej jakim był motorowiec „Piłsudski”. w albumie zdjęcia z Marakeszu przedstawiają budynek „Polonia” nie tylko z nazwy przypominała postać polskiej matrony, ale również z zachowania: była zawsze stateczna i pełna godności; na żadne szpitala Legii Cudzoziemskiej. Później przeprawa przez poufałości z falami nie pozwalała, nawet przy ciężkich sztormach. Była Gibraltar i Hiszpania z Malagą, Granadą i Sevillą. ona zawsze wytwornym skrawkiem Polski i kroczyła z wielką powagą Większość zdjęć to pocztówki, ale na kilku widać i rozwagą.” (Karol Olgierd Borchardt: Szaman morski, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk, 1985) Pana Włodzimierza, w pumpach i kapeluszu. Stoi

164 Świętokrzyskie nr 14 (18) Podróże pana Włodzimierza

Włodzimierz Gierowski przed statkiem „Kościuszko”, którym odbył w 1936 roku rejs „Przez 7 Mórz”

przed hotelem Cristina w Sewilii, pozuje do zdjęcia z grupą wycieczkowiczów na dziedzińcu sławnego pałacu królewskiego – Alcazar. Jest tu także spora liczba pocztówek przedstawiających corridę i walki torreadorów, są też fotograŠe pięknych kobiet, ale również fotograŠe tubylców, starszych ludzi, żebraków, mężczyzn w tradycyjnych strojach. Ostatnie zdjęcia z tej podróży przedstawiają zabytki Antwerpii, którą Gierowski podpisuje z francuska Anvers oraz Brukseli. Następna, udokumentowana zdjęciami podróż Włodzimierza Gierowskiego, to rejs na innym „klejnocie Dagmary” – S/S Kościuszko4. Zbudowano go w 1915 roku również w Glasgow, na pokład

4 „Parowiec „KOŚCIUSZKO” - wsławiony „cudami” kapitana Eustazego Borkowskiego, pozostawiony przez niego, pływał jakiś czas pod kapitanem Edwardem Pacewiczem. Przed samym wybuchem drugiej wojny światowej, w nocy z 28 na 29 sierpnia 1939 roku wyprowadził go z Gdyni odwołany z wypoczynku w Zakopanem, kapitan Mamert Stankiewicz. W Anglii statek przemianowany został na ORP „Gdynia” i służył przez pewien okres za szkołę Marynarki Wojennej pod dowództwem młodszego brata Mamerta Stankiewicza - Romana. Potem - na propozycję Admiralicji angielskiej - komandor Roman Stankiewicz zgłosił się na ochotnika na dowódcę francuskiego okrętu „Maedok”, ginąc na nim w rok po śmierci brata, 26 listopada 1940 roku. Z kolei gdy ORP „Gdynia” przechodząc do Marynarki Handlowej odzyskała imię „Kościuszko”, dowództwo objął najstarszy z braci Stankiewiczów, również komandor - Jan. Był „Kościuszko” statkiem czułym i delikatnym; fal nie przyjmował. Ale w zależności od humoru - pusty, bez ładunku zawsze gotów był się wywrócić. Raz w Nowym Jorku gdy do pustego statku zaczęto sypać bunkier i zbyt wiele na jedną burtę, zaczęły nagle pękać liny i na tych cienkich już jak nitki linach statek zatrzymał się. Był trochę jak kapryśne dziecko. Nawet załadowany potra„ł Włodzimierz Gierowski (pośrodku z aparatem fotograŠcznym na zrobić niespodziewany przechył, tłukąc niemiłosiernie talerze i szklanki. szyi) z uczestnikami wycieczki z 1936 roku – przed najstarszym „Kościuszko” nie miał ozdoby dziobowej...podobnie jak Tadeusz Kościuszko, dziełem sztuki w Stambule pochodzącym z XV w. p. n. e. - nie znał się na inżynierii w zakresie stateczności, ale był w swej prostocie Obeliskiem Teodozjusza i umiejętnościach sztormowania równie mądry jak jego patron…” (K.O. Borchardt: Szaman morski, Wydawnictwo Morskie, Gdańsk, 1985)

Świętokrzyskie nr 14 (18) 165 Podróże pana Włodzimierza

W czasie zwiedzania Partenonu w Atenach zabierał ponad siedemset pasażerów i był nieco zajmował kabinę 606. Z broszury dowiadujemy dłuższy od SS Polonii –miał 139 metrów. Jednym się także, że podróż trwała od 12 czerwca do 3 z jego kapitanów był bohater innej książki Karola lipca 1936 roku, kapitanem był Edward Pacewicz Olgierda Borchardta „Szaman Morski”. To kapitan również uwieczniony w książce Borchardta „Szaman Eustazy Borkowski, równie słynny, jak ten ze „Zna- morski”. Co ciekawe, w składzie załogi był nawet czy Kapitan”. W czasie II wojny światowej S/S redaktor gazety okrętowej. Na 22 stronach albumu Kościuszko pływał jako transportowiec, przewoził pokazującego podróż „Przez 7 Mórz” widnieją głównie alianckich żołnierzy i repatriantów. W okresie pocztówki, ale są i fotograŠe. Zdjęcia wykonano międzywojennym był statkiem wycieczkowym. w małym formacie, zazwyczaj 8x6 cm, a na nich Włodzimierz Gierowski udał się w nim na rejs, Włodzimierz Gierowski, czasami z grupą ludzi, na tle nazwany „Przez 7 Mórz”. Trasa wiodła przez wody zabytków Stambułu, Aten, Malty i Algieru. Jednak Morza Czarnego, Marmara, Egejskiego, Śródziem- tym razem nie ma tych fotograŠi tak wiele i nie nego, Oceanu Atlantyckiego, Morza Północnego są tak skrupulatnie opisywane, jak te z pierwszej i Bałtyku. Eskapadę tę również można prześledzić podróży statkiem Polonia z roku 1933. na mapce zamieszczonej w albumie. Wyruszono Czasy po odzyskaniu przez Polskę niepodległości z Lwowa do portu w Konstancy - na wybrzeże Morza były okresem rozwoju, ciężkiej pracy i nauki. Budo- Czarnego, skąd udano się na statek. Podróż morska wano dopiero polski przemysł, tworzono struktury wiodła przez Stambuł, cieśninę Bosfor do Grecji – państwowe, powstawały nowe instytucje. Zmiany Aten, później na Maltę i przez Morze Śródziemne zachodzące w odrodzonym w 1918 r. państwie polskim do Algieru. Kolejnym przystankiem był Tanger nie ominęły również komunikacji morskiej. Pierwsze w Maroku. Opłynięto Półwysep Iberyjski, poprzez polskie liniowce nie mogły być jednak statkami Cieśninę Gibraltarską, następnie Ocean Atlantycki. nowymi. Państwo polskie było na to za biedne. Miały Statek zawinął na postój w Santander w Kantabrii. swoją historię już w chwili ich kupna, jednak służyły Potem, jak w poprzednim rejsie, zatrzymano się Polsce zarówno w czasie pokoju, jak i w okresie w Antwerpii, by zakończyć podróż w Gdyni. Armator wojny. Dwa „klejnoty księżniczki Dagmary” przeżyły Gdynia–Ameryka Linie Żeglugowe wydał broszurę5 wojnę, służąc jako transportowce do przewozu ludzi z listą pasażerów tej wycieczki. Nie było trudno i towarów. S/S Polonia została sprzedana na złom odnaleźć Włodzimierza Gierowskiego, zajmował on do Włoch jeszcze w roku 1939. na statku - kajutę nr 501. Wszystkich pasażerów, informacje o pracy Zylberszlaka. W „Gazecie Kieleckiej” z 15. 10.1933 roku tym razem było 474, a jednym z nich był kielczanin, zamieszczona jest reklama gabinetu doktora - informująca, że dr Stanisław 6 ppłk dr medycyny Stanisław Zylberszlak , który Zylberszlak – specjalista chorób wewnętrznych i dzieci powrócił i przyjmuje w Kielcach na ul. Wesołej 28, a w „Gazecie Kieleckiej” z 29.03.1931 5 Lista pasażerów wycieczki „Przez 7 Mórz” statkiem Kościuszko. – Gdynia: krótka notatka, że dr Stanisław Zylberszlak będzie przyjmował bezpłatnie Gdynia-Ameryka Linje Żeglugowe, 1936 (Warszawa: „Jan Cotty). – BN bezrobotnych członków Stowarzyszenia Rezerwistów i Byłych Wojskowych DŻS – VIII A2g. Koła Kieleckiego, w każdą niedzielę od godz. 17 do 18. Był uczestnikiem 6 Doktor Zylberszlak był twórcą żydowskiego klubu sportowego w Kielcach, I wojny światowej, następnie wojny z roku 1920, walczył pod Warszawą. działającego w latach 1918-1939 „Makkabi Kielce”. W klubie działało wiele Był również uczestnikiem wojny obronnej w 1939 roku, zamordowany został sekcji sportowych m.in. kolarstwo, boks, piłka nożna, tenis stołowy i ziemny. przez Niemców. (Informacje biogra„czne: K.Urbański, R. Blumenfeld „Słownik W przedwojennych numerach „Gazety Kieleckiej” można spotkać krótkie historii kieleckich Żydów”, Kielce: KTN, 1995).

166 Świętokrzyskie nr 14 (18) Upamiętnienie pobytu Józefa Piłsudskiego w Majkowie w 1914 roku

Dr hab. prof. UJK Urszula Oettingen

Podobnie o postoju w Majkowie pisał Tadeusz pułk piechoty Legionów Polskich przekształcony Kasprzycki (Kartki z dziennika oœcera I Brygady, 1 w grudniu 1914 r. w I Brygadę Legionów Polskich, Warszawa 1934): dowodzoną przez Józefa Piłsudskiego, od sierpnia 29 X, Rogów – Majków. do listopada 1914 r. toczył boje w Królestwie Polskim. Dłuższy postój w Jagodnem, wywołany zresztą W październiku 1914 r. wziął udział w ofensywie silną kanonadą od strony Zbijowa, […]. Wreszcie armii niemieckiej i austriackiej na Dęblin i Warszawę. przymaszerowujemy bardzo późno do Majkowa. Atak zakończył się niepowodzeniem. Wojska rosyjskie Kwatery zajęte przez Austriaków, wypada po 5-6 odparły natarcie. W końcu października w czasie chałup na batalion. odwrotu w stronę Krakowa i Śląska legioniści 30 X, Majków – Bodzentyn. znaleźli się na terenie Gór Świętokrzyskich. W skład Marsz wyznaczono bardzo duży: Majków – Brzechów, przebywającego tu polskiego oddziału wchodziły wraz z przejściem przez Góry Świętokrzyskie – około 4 bataliony piechoty; pozostałe dwa oraz kawaleria 43 km. Maszerujemy przez Parszów – Suchedniów – walczyły na innych odcinkach frontu. Wzdół Rządowy i Wzdół Plebański; tu postój. 1 pułk działał w strukturze austriackiej 46 Dy- Z kolei Kazimierz Luboń Kamieński (Diariusz wizji Obrony Krajowej, podporządkowanej 1 Armii Lubonia, w: Kazimierz Luboń-Kamieński, Warszawa dowodzonej przez gen. Wiktora Dankla. Po noclegu 1936), poległy w grudniu 1914 r. pod Łowczówkiem w Czarnej 27 października oddział Piłsudskiego wspominał: skierował się w kierunku Wymysłowa, w okolicy którego spędzono noc. Następnego dnia udano się 29 X – Budzą o 3.40. Śniadanie o 6. i 8. bardzo przez Wierzbicę do Rogowa. Utrudzeni, po krwawych skąpe, bo jedna kuchnia na baon, ale za to ciepła walkach pod Laskami i Anielinem, polscy żołnierze strawa. Ziemniaki ratują sytuację. Wymarsz o8.30. Nasz mijali palące się, zrabowane przez wojska wsie. baon pełni służbę straży tylnej. Za nami pozostał tylko Nad Skarżyskiem unosiły się łuny pożarów, płonął 1 baon austriacki w okopach pod Rogowem i trochę dworzec kolejowy. ułanów. Przesuwamy się z górki na górkę, zajmując W źródłach przechowywanych w Centralnym pozycje i wysuwając patrole boczne. Dzień zapowiada Archiwum Wojskowym zachował się szkic pokazu- się bardzo gorąco. Mieczysław [Józef Piłsudski] bardzo jący marsz i rozmieszczenie oddziału Piłsudskiego zafrasowany, wciąż z nami, obchodzi pozycje. Przez 29 października 1914 r. Tego dnia Komenda Główna Jagodno (posterunek sanitarny) idziemy przez Kamienną stanęła wieczorem w Majkowie, Żołnierze nocowali do Majkowa. Przeszukiwanie po ciemku kwater. w chłopskich domach, Komendant Piłsudski w miej- 30 X – Budzą przed 5. Wymarsz o7. Przez Mostki, scowej szkole. Suchedniów, Michniów, Wzdół do Bodzentyna. Góry Informacje o pobycie Komendy Głównej 1. pułku Świętokrzyskie. Postój dla obiadu w stodole. Wstrętna piechoty Legionów Polskich w Majkowie w nocy grochówka, czarna jak ziemia, ale jeść trzeba. Przy- 29/30 października 1914 r., można znaleźć również chodzimy do Bodzentyna o 4. Kwatermistrz. Pierwszy w pamiętnikach i wspomnieniach autorstwa legio- raz w ciągu kampanii takie kwatery: po 2 – 3 w jednej nistów – uczestników wydarzeń. izbie. Ruiny zamku. Częstują herbatą, chlebem. Wła- Andrzej Benisz (Przeżycia legionisty, Dąbrowa ściciel domu i jego synowie pomstują na Niemców, Górnicza 1934) zanotował: sympatyzują z nami, lecz boją się, że nasza sprawa 28,29 października – Majkowa. Rano o godzinie 5-ej jest przegrana. wymarsz do wsi Rogowy, oddalonej od Kazimierzówki Swoje re±eksje z odwrotu spod Dęblina przekazał o 47 km, skąd widzimy płonący dworzec kolejowy Włodzimierz Gierowski, (W. Gierowski, Pamiętniki, w Skarżyskach Kościelnych [Kamiennej]. Ten sam pożar rękopis w Zbiorach Specjalnych Biblioteki Uniwersytetu oraz płonące miasto Skarżysko Kościelne, widzimy Jana Kochanowskiego w Kielcach), pochodzący z Kielc, jeszcze następnego dnia w drodze, po wymarszu uczeń Miejskiej Szkoły Handlowej: z Rogowy o godz. 9-ej. Nocujemy we wsi Majkowy. 29 października 1914 r. 30 października – Godz. 6.30 rano wymarsz do Psar Wymarsz o świcie, tuż za nami ciągle strzały. koło miasta Bodzentyn. Jesteśmy tylną strażą całej cofającej się armii Dankla

Świętokrzyskie nr 14 (18) 167 Upamiętnienie pobytu Józefa Piłsudskiego w Majkowie w 1914 roku

[…]. Po pewnym czasie, gdy do nas zaczęły zalatywać 43 km. Oddział podążył w stronę Parszowa, dalej granaty rosyjskie pościągano nas i pomaszerowaliśmy przez Suchedniów i Wzdół Rządowy dotarł do Wzdołu dalej pustymi drogami, na których tylko porozrzucane Plebańskiego, gdzie zarządzono odpoczynek. W tym naboje, rynsztunki, broń, wozy i zdychające konie samym czasie austriackie tabory i artyleria skierowały świadczyły, że tędy szorowali Austriacy! Pod wieczór się w stronę Świętej Katarzyny. Jednak zły stan minęliśmy płonące Skarżysko, przeszliśmy przez tor drogi nie pozwolił na szybkie przejście. W związku kolejowy, później koło jakiegoś młyna skręciliśmy z tym 1 pułk otrzymał rozkaz zatrzymania się na noc do lasu. Była już noc, kiedy doszliśmy do wsi Makowa w Bodzentynie, celem osłonięcia przemarszu wojsk czy Majkowa i tu zatrzymaliśmy się na noc śpiąc pod austriackich. gołym niebem. Od gospodarza dowiedzieliśmy się, Legioniści z ulgą przyjęli postój w miasteczku. że Moskale wszystkich złapanych naszych wieszają jako Jednak pobyt tu nie był bezpieczny, w obliczu zdrajców! Ja z [Konstantym] Kułagowskim urządziliśmy napierającej piechoty rosyjskiej i artylerii. Miasto sobie spanie w jakimś chlewiku, do którego nanosiliśmy położone na pagórku, ciasno zabudowane, było z podwórza chłopskiego ściółki leśnej. Jakoś razem teraz doskonale widoczne z pobliskich wzgórz. Późnym zespoliliśmy się i zaprzyjaźnili tak dzięki wspólnemu wieczorem zameldował się u Piłsudskiego i oddał pochodzeniu z Kielc, należeniu do skautingu, jak pod jego dowództwo rotmistrz austriacki, który i łatwościom aprowizacyjnym gospodarki związkowej. przyprowadził szwadron kawalerii i dwie armaty polowe. Był to jeden z ostatnich oddziałów mających 30 października 1914 r. bronić linii rzeki Kamiennej. Od świtu maszerowaliśmy wytrwale ku tyłowi! Po noclegu wczesnym rankiem 31 października Pomimo całej tragedii jaką [była] przegrana bitwa, Komendant Piłsudski zarządził zbiórkę. Na bodzen- a i zapowiadająca się przegrana wojna […] – mieliśmy tyńskim Rynku zgromadziło się wojsko i w kolumnie pewną satysfakcję patrząc na szorujących Szwabów wymaszerowało w stronę Świętej Katarzyny. Na czele i Austriaków i na skapcaniałe miny Galileuszy! szedł III batalion dowodzony przez Edwarda Rydza [legioniści pochodzący z Galicji]. Ciągle dotychczas „Śmigłego”, dalej VI pod komendą Kazimierza Piątka na nas patrzyli oni jako na niższych kulturalnie, dlatego „Herwina”, następnie tabory, oddział austriacki, potem że wychowywanych w państwie rosyjskim – a o wojsku V i na końcu I batalion. rosyjskim sądzili, że to banda świń, którą bez wysiłku bić Przy klasztorze w Świętej Katarzynie nastąpił będą, że to bydło z którym raz dwa upora się świetna, dłuższy odpoczynek, po którym ruszono w dalszą drogę według ich poglądów c. i k. armia,, nasza”! […] Koło przez Krajno i Górno do Brzechowa. Stąd wysłano południa wkraczaliśmy do Suchedniowa. W kolumnie patrole w rejon Bodzentyna, Psar, Dębna i Dąbrowy. naszej był lekki nieporządek, który chciał usunąć szef W tym czasie I Armia austriacka zatrzymała się żandarmów,, Kostek” (Wacław Biernacki) przezywany,, na linii Kielce-Opatów-ujście Sanu. Przygotowywano wieszatielem” i znienawidzony przez wszystkich! […] się do obrony. Odcinek Kielce-Górno-Jeleniów Kto wie jakby się to wszystko skończyło gdyby nie obsadziła austriacka 46 Dywizja. 1 pułk zajął pozycje interwencja naszych oœcerów, aby się do nas nie długości 2,5 km na zachodnim skraju miejscowości wtrącał. No i odczepił się! W milczeniu sunęliśmy Górno. Stan oddziału 1 listopada wynosił 93 oŠcerów, przez miasteczko, w oknie pensji pani Szumskiej 257 podoŠcerów i prawie 1900 szeregowców (bez zobaczyliśmy pensjonarkę, była to jakaś młodziutka, taborów, jazdy i dwóch batalionów). śliczna panienka, oczami zalanymi przez łzy patrzyła W Brzechowie 1 listopada Piłsudski wydał rozkaz na nasze wynędzniałe, przemęczone, obdarte, brudne do żołnierzy. Dziękował w nim za dotychczasowy trud szeregi – to był jedyny widok serca i współczucia, i odwagę w czasie bitwy pod Laskami. Podkreślał zrozumienia nas, ocenienia i pożałowania! Zrozumienia ich znaczenie jako tych, którym przypadło odnowić naszych pragnień, naszych cierpień i naszej klęski tradycję dawnych walk o wolność. Wyraził nadzieję, odwrotu! Przez to jasne, śliczne dziewczę o takiej że wytrzymają długą próbę wojny. Jednocześnie niewinnej piękniutkiej buzi zdawała się nam dziękować przed przewidywanym starciem wzywał: Do boju nieszczęsna niemal przez wszystkich opuszczona Polska, więc! I niech bój pod Górnem, który teraz stoczycie, której żołnierzami wiernymi my pragnęliśmy być. będzie nowym listkiem wawrzynu na czołach Polaków Dnia 30 października 1914 r., wczesnym rankiem, w imię Polski walczących. o godz. 4.45. w Majkowie Komenda Główna 1 pułku Batalionom przydzielono pozycje do obrony, piechoty Legionów Polskich wydała rozkaz nakazujący gdzie z pomocą kompanii saperów dowodzonej przez wymarsz na Suchedniów wschodni, Wzdół Rządowy, Mieczysława Dąbkowskiego żołnierze budowali klasztor w Świętej Katarzynie do Brzechowa. Polskie umocnienia, zakładali druty kolczaste i miny przed bataliony miały stanąć o godzinie 6 rano na drodze okopami. Organizowano połączenia telefoniczne po- do Parszowa i podjąć marsz między 13 i 15 pułkiem między Komendą Główną znajdującą się w Brzechowie piechoty austriackiej. i punktami dowodzenia poszczególnych odcinków. Głównym zadaniem tego dnia było przejście przez Naprzeciwko polskich pozycji znajdowała się jedyna Góry Świętokrzyskie – planowano pokonać trasę droga do Świętej Katarzyny.

168 Świętokrzyskie nr 14 (18) Upamiętnienie pobytu Józefa Piłsudskiego w Majkowie w 1914 roku

Dnia 2 listopada rozpoczął się bój. Austriacy Jego członkami są też: Maria Zuba – poseł na Sejm zaatakowali z powodzeniem pozycje rosyjskie w Ra- RP, dr hab. Urszula Oettingen z Instytutu Historii dlinie, wyparto również artylerię nieprzyjacielską. Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach Polacy znajdujący się w pogotowiu bojowym prowa- i prezes Stowarzyszenia Siekierno Nasza Ojczyzna, dzili intensywną akcję patrolową. Na polskie pozycje Leszek Steć – komendant Polskich Drużyn Strzeleckich rzucono kilkanaście szrapneli i granatów. Jednak nie w Skarżysku-Kamiennej, Genowefa Piotrowska zdołano utrzymać, tak jak planowano, rejonu Kielc ze Światowego Związku Żołnierzy AK „Szaracy”, radni i Gór Świętokrzyskich. Austriacka Naczelna Komenda gminy Skarżysko Kościelne Alicja Pasis i Wiesław Armii wydała rozkaz do odwrotu. 1 pułk 3 listopada Derlatka oraz przedstawiciele Stowarzyszenia „Nad skierował się w kierunku południowo-zachodnim. Ostatnie boje na terenie Królestwa stoczył w drugiej połowie listopada 1914 r. pod Krzywopłotami koło Olkusza, po których udał się na teren Galicji. W okresie międzywojnia z inicjatywy zawią- zanego po śmierci Józefa Piłsudskiego w 1935 r. Naczelnego Komitetu Uczczenia Pamięci Marszałka Józefa Piłsudskiego planowano upamiętnić miejsca związane z jego życiem, pracą, walką, zwłaszcza w latach Wielkiej Wojny. Na terenie województwa kieleckiego wytypowano 54 miejscowości. Wśród nich były Wymysłów, Rogów, Majków, Bodzentyn, Święta Katarzyna, Brzechów. Jako formę upamiętnienia przyjęto głazy, słupy lub tablice na budynkach, w których kwaterował Piłsudski. Teksty napisów na obiekty pamiątkowe przygotował poeta Kazimierz Wierzyński. Członkowie komitetu w miejscu budowy pomnika w Majkowie. Przykładowo w Świętej Katarzynie, na głazie Fot. Mirosław Oettingen w „Puszczy Jodłowej” proponowano tekst: W tym lesie jesienią 1914 roku w okresie walk z wojskami rosyjskimi Żarnówką” – Danuta Jasiewska i Beata Szczygieł. obozowały Legiony Polskie i Wódz Ich Komendant Pomnik zostanie usytuowany przy kościele Chrystusa Piłsudski, i cytat z pism Piłsudskiego: Wyszedłem Światłości Świata w Majkowie. Na kamiennym głazie na wojnę. Porwało mnie w niej coś wielkiego i to, będzie umieszczona tablica z odznaką I Brygady że otworzyła się w niej możność czynu polskiego. „Za wierną służbę” i napisem nawiązującym do tekstu Według źródeł z Archiwum Akt Nowych w War- z 1939 r. Komitet zwraca się z prośbą o wsparcie szawie (z lipca 1939 r.) w Majkowie planowano budowy pomnika i wpłaty na powyższy cel na konto: na pamiątkowym kamieniu umieścić napis: 59 8523 0004 0014 6043 2000 0002. Uroczyste poświęcenie i odsłonięcie pamiątkowego 29 października 1914 roku kamienia planowane jest 26 października 2014 r. W czasie Wielkiej Wojny Stanął kwaterą w tej wsi Komendant Józef Piłsudski Wódz Legionów Polskich Zdobywca wolności Twórca nowego państwa …… Pomnij by tu, gdzie widniały ongi ślady Jego kroków utrwalił się ślad Jego ducha Niestety planowanym upamiętnieniom przeszkodził wybuch II wojny światowej. Do pomysłu upamiętnienia pobytu legionistów w Majkowie powrócono w bieżącym roku. W czerwcu 2014 r. zawiązał się Komitet Honorowy, którego celem jest budowa pomnika z okazji setnej rocznicy pobytu Józefa Piłsudskiego i jego żołnierzy w Majkowie. W jego skład wchodzi kilkanaście osób. Wśród nich inicjator przedsięwzięcia Jan Wąsowski – sołtys Michałowa, Michał Jędrys – starosta powiatu skarżyskiego, Zdzisław Woźniak – wójt Skarżyska Kościelnego, którzy wybrani zostali do reprezentowania Komitetu.

Świętokrzyskie nr 14 (18) 169 Pamięć o Wołyniu

Antoni Nowak

bliżająca się w bieżącym roku setna rocznica nie było wzmianki o tych sprawach. Na dostępnych Z wymarszu w dniu 6 sierpnia z krakowskich po wojnie mapach używanych w szkołach, tereny Oleandrów Strzelców 1 Kompanii Kadrowej, to doniosłe znajdujące się za wschodnią granicą, czyli za linią rzeki wydarzenie. Przypomina ona o tym znamiennym Bug, nawet nie były opisywane nazwami za wyjątkiem w skutkach niepodległościowym Czynie Polaków Brześcia i Lwowa. Wyglądało to na pustkę, jak gdyby w Wielkiej Wojnie, podjętym pod komendą Józefa nie było mniejszych miast, osiedli, życia. Wiadomo Piłsudskiego. Doniosłość czynu polegała na zaistnieniu jednak było, że jest to Kraj Rad, czyli ZSSR - kraj w rozpoczynającej się wojnie, co w konsekwencji stało szczęśliwego życia zamieszkujących tam ludzi, jak się zasadniczym przyczynkiem do odrodzenia Państwa w gazetach pisano, a podczas lekcji wpajano w nas Polskiego. Strzelcy weszli do Kielc 12 sierpnia 1914 młodych. Z wspomnianych rozmów coraz więcej roku jako niezależne - w istocie - Wojsko Polskie. wiedziałem, że tam jest Wołyń, Podole, że tam Przeformowani zostali niebawem w Krakowie i Kielcach w 1943 r. miała miejsce rzeź Polaków dokonana przez w Legiony Polskie, stając się z konieczności wojskiem banderowców. Kim byli banderowcy? - nie bardzo austriackim - zorganizowanym w pułkach i kolejno wiedziałem. Z biegiem czasu zaczęło funkcjonować w miarę rozwoju, w trzech brygadach. Walczyli kolejno już oŠcjalnie określenie - nacjonaliści ukraińscy, ale w latach 1914, 1915 i 1916 na Kielecczyźnie, na Pod- nadal temat był tabu, oŠcjalnie nie istniał. karpaciu, w Karpatach Wschodnich, w Lubelskiem Natomiast fascynowała ta przestrzeń za Bugiem, i już wszystkie trzy brygady na Wołyniu i Polesiu opiewana śpiewaną przez mamę wśród innych pio- Wołyńskim, gdzie od czasów I Rzeczypospolitej senką - Polesia czar. Nie tylko jej piękna melodia, ale zamieszkiwali wśród innych narodowości, również i strofy budziły zaciekawienie i sentyment, tym samym Polacy. Jak to na wojnie, wszędzie tam po walkach wzbudzały chęć poznania tajemnic tej krainy. W miarę pozostawały groby, zbiorowe mogiły i cmentarze rozwijania świadomości coraz bardziej intrygowała mnie wojenne. Wojna ta przeszła do historii jako I wojna legenda Legionów Polskich, ich walk nad płynącymi światowa. Udział i wysiłek Legionów Polskich pomimo tam rzekami: Stochodem i Styrem. W domu przetrwały ich rozwiązania, zaowocował po upadku państw książki, ale akurat o walkach Legionów w Karpatach zaborczych odrodzeniem w 1918 r. niepodległego Wschodnich. Były zdjęcia, a to już dość dużo jak państwa polskiego, którego gwarantem granic stała się na tamtym etapie edukacji. Niestety, żadnych map, organizowana Armia Polska. W obszarze Polski znalazła szkiców! Po przemianach 1989 r., w jednych z numerów się część ziem polskich z czasów I Rzeczypospolitej, tygodnika „Przekrój”, zobaczyłem wydanie specjalne zwanych Kresami Wschodnimi. Tam znajdowały się publikujące zdjęcia z walk Legionów nad wspomnianymi Wołyń i Polesie Wołyńskie. Niepodległe państwo rzekami. To była rewelacja - oglądać te zdjęcia. Numery przetrwało 20 lat, a jego istnienie, rozwój i spokojny tygodnika przechowuję do dziś. byt Polaków przerwała agresja Niemiec hitlerowskich Wraz z małżonką związaliśmy się z ruchem strze- oraz aneksja Kresów Wschodnich przez powstały leckim, działając w Związku Strzeleckim „Strzelec” po rewolucji w Rosji, Związek Sowiecki. Pod koniec O.S.-W. Podczas odbudowy Pomnika Niepodległości II wojny światowej, na mocy układu jałtańskiego, w Kielcach w Komitecie Odbudowy znaleźli się przypieczętowano przynależność tych terenów do ZSRR. kolejarze, wnosząc tam wiele pracy w jego odbudowę. Podczas pierwszych lat nauki w szkole, tuż po oku- Wspólna praca wciągnęła, poznaliśmy się i zbliżyli. pacji niemieckiej, do mnie, dorastającego wówczas Kolejarze szykowali wyjazd na Wołyń. Jakże odmówić chłopaka urodzonego w centralnej części Polski, propozycji Andrzejowi Mikołajczakowi, przewodni- pojęcie Kresy Wschodnie, było dość tajemnicze. czącemu „Solidarności” na kolei? - Antoni, jedziesz? Tematyka ta przewijała się w przyciszonych rozmowach Zagadnięty o jakąś pomoc dla Polaków na Wołyniu, prowadzonych wśród znajomych osób dorosłych, Prezes Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodo- także w rodzinie. Czułem ich przygnębienie z powodu wego, Stefan Karski, nawet w ostatniej chwili dopomógł oderwania od Polski Kresów Wschodnich, a zwłaszcza w sprawie. Tak znalazłem się wieczorem zuzyskanymi tragedię rzezi Polaków zamieszkujących te ziemie. zasobami w wagonie dołączając je do innych, a rankiem Podczas nauki w szkołach nic o tym nie mówiono. na dworcu w Kowlu. Wyłączony z pociągu wagon Nawet później, w szkole średniej na lekcjach historii, stanowił na czas pobytu naszą bazę.

170 Świętokrzyskie nr 14 (18) Pamięć o Wołyniu

Tam śnieżna i dość mroźna zima, nie budziła szuwarami wsi Warakomle, usłanej tkwiącymi między optymizmu co do dalszej jazdy już zamówionym busem. chatami stogami siana przykrytymi brogami, to widoki Gościna i bezpośredniość Anatola Franciszka Sulika, zatrzymanych sprzed lat w pamięci obrazów malarzy. Ukraińca, korespondenta polskojęzycznej „Gazety Tam mieszkała nasza krajanka urodzona w Drochlinie Kijowskiej”, związała nas trwałą przyjaźnią. Był - babcia Stefania, z domu Gorzelak - jedna z córek naszym Cicerone, budował kontakty. Wcześniej, podczas polskiego ułana z czasu Legionów. Przetrwała kolejnego wejścia do Kielc uczestników marszu Szlakiem zawieruchę rzezi Polaków. Odwiedzaliśmy ją i póź- Kadrówki, poznałem Władysława Barańskiego, leciwego niej. Potem spotkania z młodzieżą w podkowelskim już naszego krajana pochodzącego z Końskich, który Lublińcu wypełnione piosenką. W kolejnym dniu, na własną rękę przecierał, jak imój przyjaciel z ławy w Maniewiczach, zatrzymaliśmy się nad resztkami szkolnej, Zbyszek Hauser globtroter - odszukiwał ślady maleńkiego cmentarzyka wojennego przy odzyskanym, legionowe i cmentarze polskie na Wołyniu i Podolu. wyniszczonym składowaniem soli, kościele. Z miejsca Anatol znał Władysława Barańskiego - nauczyciela wbił się w pamięć urokliwy wołczecki cmentarz akademickiego z Łodzi, współpracował z Andrzejem ukraiński usytuowany w charakterystycznej, bujnej Przewoźnikiem, sekretarzem Rady Pamięci Walk kępie drzew z dopiero co wstępnie odbudowaną i Męczeństwa i Jarkiem Góreckim, komendantem przez harcerzy ze Zgierza Polską Kwaterą Legio- chorągwi harcerskiej ze Zgierza - gronem osób, które nistów, poległych m.in. w pierwszej bitwie pod zaledwie od niedawna wiązała myśl zgłębiania tradycji Kostiuchnówką w dniu 5 listopada 1915 r. Kilka walk Legionów Polskich. Wykonywali już piękną pracę, kilometrów dalej, podobnie z wstępnie odbudowanymi odszukując miejsca i organizując odbudowę polskich mogiłami wojennymi, okolony już prowizorycznie wojennych cmentarzy legionowych, z biegiem czasu płotem z żerdzi - Cmentarz Legionowy w Polskim także niezbędne ekshumacje. Objęto poszukiwaniami Lasku - gdzie zapaliliśmy znicze. Tuż obok, bazaltowy zasoby archiwów w kraju i na Ukrainie, a co istotne, Słup Pamięci z wyrytym orłem legionowym i kilka kwerendę w Łucku przeprowadziła ówczesna dr n. hist., kilometrów wcześniej, bardziej w głębi lasu usytuowany Urszula Oettingen z Wyższej Szkoły Pedagogicznej podobny słup - Nowa Rarańcza - ale różniący się z Kielc, specjalizująca się od lat w historii grobownictwa treścią. Też trzeba było dojść, gdyż kopny śnieg nie I wojny światowej w tym, Legionów Polskich, ich pozwalał zjechać z duktu. pamiątkami i cmentarzami. Poprzez wsparcie Andrzeja Przewoźnika, poszukiwania przeprowadzał A. Sulik >>POLSKI LASEK<< w zasobach Biblioteki Jagiellońskiej. Harcerz, Adam KOMENDANT Kaczyński, dokonywał kwerend wśród innych, już JÓZEF udostępnianych w tym czasie zasobów archiwów. PIŁSUDSKI Jednak wstępnie, gdziekolwiek docierano do cmentarzy BYŁ PAROKROTNIE przy wskazaniach starych Ukraińców, wychowanych W LASKU POLSKIM w okresie międzywojennym w polskich szkołach WŚRÓD na Wołyniu, zastawano je w opłakanym stanie, ODDZIAŁÓW w najlepszych przypadkach z resztkami obmurowań, lub SWEJ rozpoznawano miejsca mogił w zapadniętym gruncie, I BRYGADY lub po śladach kopczyków. Po ogrodzeniach cmentarzy KWIECIEŃ nie było śladu. Jedyny z zachowanymi obrzeżami mogił CZERWIEC w części legionowej, też zdewastowany - jak mówił 1916R. Władysław Barański, to cmentarz wojenny w Kowlu „Na Górce”. Wiele spośród około 180 mogił legionowych >>N O WA R A R A Ń C Z A<< zostało bezpowrotnie zniszczonych podczas wybierania W TYM MIEJSCU piasku przez koparki u stóp pagórka. Oberwane obrzeża W ZWYKŁEJ ZIEMIANCE grobów leżały w wyrobisku kopalnianym. Podczas PRACOWAŁ następnego pobytu latem, wykonałem szereg zdjęć. KOMENDANT Celami naszego zimowego wyjazdu była pomoc JÓZEF PIŁSUDSKI nielicznym Polakom i poznawanie miejsc walk Legionów, W CZASIE WALK odwiedzenie cmentarzy wojennych, modlitwa i złożenie POZYCYJNYCH kwiatów. Takie były moje pierwsze kontakty z pełną ZAPRAWIAJĄC SIŁĘ jak się okazało, smutku, zarazem naturalnego piękna I WOLĘ ZWYCIĘSTWA krainą lasów, w tym momencie zamarzniętych jezior, ŻOŁNIERZY zarazem niszczejących od drugiej wojny światowej I BRYGADY LEGIONÓW śladów po bogatej polskiej kulturze materialnej. Gościna KWIECIEŃ w rodzinie polskiej u Lusi w Kamieniu Koszyrskim, LIPIEC podróż niekończącą się groblą do zagubionej wśród 1916R. lasów i bagien, zaznaczonych sterczącymi w śniegu

Świętokrzyskie nr 14 (18) 171 Pamięć o Wołyniu

Nieopodal, osobno w obrębie Polskiego Lasku jego zaplecze. Natomiast okopy, zapadliska znajduje się Bracka Mogiła 42 poległych żołnierzy po ziemiankach i stok Polskiej Góry - to miejsca polskich. Kończący się las otwierał widok na wy- przechodzące z rąk do rąk - podczas I bitwy pod piętrzoną na horyzoncie dużą grzywę lasu, to słynna Kostiuchnówką. Stanowią w istocie cmentarzysko nie z ciężkich bojów legionistów - Polska Góra - z nie- pochowanych lub pochowanych doraźnie żołnierzy. dokończonym skutkiem wybuchu II wojny światowej, Skupisko szczątków walczących, porozrywanych Kopcem Chwały Legionów. Tuż przed nami, na drodze od ostrzału artylerii ludzi obydwóch przeciwnych do odległej o 1.5 kilometra wsi Kostiuchnówka, stron, poległych na stanowiskach wśród łamanych w małym wgłębieniu miejsce po Polskim Mostku nad belek, przysypanych ziemią i padłych na stoku góry zabagnionym, bezimiennym strumieniem. Na koniec w bezpośrednich starciach na bagnety w trakcie naszej podróży dojechaliśmy do Kostiuchnówki, zaciętych walk staczanych o to wzgórze jesienią 1915 by spojrzeć na pozostawiony losowi budynek po dawnej roku. Te miejsca heroicznych postaw legionistów, Szkole Powszechnej im. Fundacji Legionów. Krótki Niemcy i Austriacy, nazwali w dowód uznania zimowy dzień dochodził zmierzchu, trzeba było wracać dla Polaków: Polską Górą, Polskim Mostkiem busem do wagonu na nocleg. i Polskim Laskiem. Dostrzeżono wówczas walczących Pojęcie walk pod wsią Kostiuchnówka obejmuje Polaków jako przedstawicieli narodu godnego obszar około 70 km kw. na wschód, południe i zachód istnienia samodzielnego państwa, co odbiło się od wioski. Walki trwały tu od końca października echem w prasie europejskiej.

Bracka Mogiła „Piątaków” w Lasku Polskim Fot. autor 2005 r. Lasek Polski – Pomniczek Nieznanego Żołnierza Fot. autor 2009 r.

1915 r. do 7 lipca 1916 r. Prowadzone były ze zmiennym Po pierwszych bojach powstawały cmentarze, szczęściem i o różnym natężeniu. To miejsca ciężkich zbiorowe mogiły i pojedyncze groby. Czasem żołnierze zmagań wojsk austro-węgierskich w tym brygad znikali w nieokreślonych miejscach. Żołnierskiej doli Legionów Polskich i częściowo wojsk niemieckich, oprócz bezpośrednich zagrożeń życia w walkach, z wojskami carskiej Rosji. Tereny słabo zaludnione. towarzyszyły przeróżne choroby i nie z każdych ran Jest to jedno olbrzymie pobojowisko z nieodnale- czy schorzeń, wychodzili oni w zdrowiu. zionymi wielu pojedynczymi zabitymi, zmarłymi z ran i utopionymi w bagnach żołnierzami, podczas Tych co legli podczas większych bojów, lub podczas toczących się w tym rejonie ruchomych walk późną walk pozycyjnych w obronie, jak to miało miejsce pod jesienią 1915 roku, określonych jako I bitwa pod Koszyszczami, gdy to tylko było możliwe, chowano Kostiuchnówką. Do podobnie drastycznych starć na doraźnie zakładanych cmentarzach wojennych doszło w początku lipca następnego roku, podczas w pobliżu miejsc zdarzeń. Pod tą wioską położoną ofensywy rosyjskiej gen. A. Brusiłowa, nazwanych na Wołyniu w pobliżu Styru, przez około 1.5 miesiąca II bitwą pod Kostiuchnówką. od 30 września do połowy listopada, walczyli legioniści 4 pułku piechoty itam zasłynęli, m.in. załamując falowe W międzyczasie, zimą i wiosną 1915/1916, były ataki doborowej, zaprawionej w walkach, słynnej w armii to tereny walk pozycyjnych okopanych w linii carskiej, Żelaznej Odeskiej Dywizji. Pozostał cmentarz frontu przeciwników, w niejednokrotnie bagnistym, wojenny! Na północno-zachodnim krańcu Kowla zalesionym środowisku przedpola. Podczas zimy utworzono duży cmentarz austriacki „Na Górce”, gdzie front się ustabilizował i rozbudowano wówczas spoczęło około 2000 żołnierzy. Na jego wschodnim

172 Świętokrzyskie nr 14 (18) Pamięć o Wołyniu

zniszczony za czasów sowieckich i okazał się bardzo trudny do lokalizacji. Jego obszar ustalił Władysław Barański na podstawie informacji okolicznych starych mieszkańców. W 1997 oznaczył go drewnianymi żerdziami. W latach 2004 i 2005 prywatna Šrma na zlecenie uformowała jego teren w płaszczyznę ustawiając betonowe krzyże w rzędach i okalając niskim murkiem. Miejsca umieszczeń krzyży są regularne, jednak nie są zgodne z rzeczywistymi pochówkami, jak to bywa na przebudowanych cmentarzach. Po walkach okolicach Kołek utworzono kwaterę legionową na cmentarzu katolickim w tej miejscowości. Podczas walk też był w Kołkach lazaret. Do dziś, cmentarz jak i kwatera, nie przetrwały. Wybudowano na niej domy a wyrównany spychaczami cmentarz obsiano trawą. Pozostało kilka luźnych resztek za- bytkowych, charakterystycznych nagrobków. Z każdym rokiem jest ich coraz mniej, przy czym ubywa na nich charakterystycznych cech zdobniczych i epitaŠj- Autor w Lasku Polskim – „ulica” Czwartaków w obozowisku nych. O cmentarzach znajdujących się w obszarze harcersko-strzeleckim. Fot. Mirosław Zganiacz 2008 r. Kostiuchnówki były wzmianki powyżej w wstępnej brzegu, w kwaterze legionowej, spoczywa około relacji z naszej pierwszej podróży zimą w te strony, 180 żołnierzy z I Brygady, z 6 p.p. i kilku z 4 p.p., ale nie o wszystkich, gdyż z niektórych szczątki poległych w walkach przy oczyszczaniu okolic Kowla ludzkie ekshumowano za istnienia II Rzeczypospolitej, z kawalerii rosyjskiej i zmarłych w lazarecie z ran, czy rozbudowując większe, bardziej dostępne. chorób. Podobnie - w samym mieście – na cmentarzu położonym przy centralnej ulicy Niezależności. Do czasu obecnego, na tym miejskim czynnym do dziś cmentarzu, zaszły już tak duże zmiany, że z kwatery legionowej pozostała symboliczna, kwadratowa mogiła, której betonowe obrzeża odnowiliśmy farbą. Nie spoczywają w mogiłach ci, co zginęli w nurtach Stochodu i Styru podczas walk zaczepnych, np. pod wsią Hulewicze i pod Kołkami oraz w licznych, zdradliwych bagnach Polesia Wołyńskiego. W pobliżu Hulewicz, za wsią Jeziorno znajduje się największy cmentarz Czwartaków, kryjący tych co polegli w bezpośrednich walkach - około 140 mogił.

Pierwsze groby żołnierskie w Jeziornie utworzono jesienią 1915 r. Cmentarz założono wiosną roku następnego. Ks. Józef Panaś dokonywał ekshumacji wraz z przydzielonymi żołnierzami z różnych okolicznych pochówków. Składał się z ziemnych mogił i zbiorowej mogiły utworzonej przez księdza, z ekshumacji. Został

Kołki - fragment alabastrowego nagrobka Czetwertyńskich. Po lewej Leon Popek z IPN Lublin. Fot. autor, 2003 r.

Podczas wojny, po 7 lipca 1916 r. tereny Polesia Wołyńskiego i częściowo Wołynia, zajęli ponownie Rosjanie. O sprawy inwentaryzacji oraz urządzania cmentarzy i grobów mogło Państwo Polskie zadbać dopiero po odrodzeniu, a stało się to możliwe Strzelcy na cmentarzu czwartackim w Jeziornie po złożeniu wieńca. po zakończeniu wojny polsko-bolszewickiej. Wówczas, Fot. Irena Żukowska-Siwica 2013 r. w początku lat 20-ch, rozległe przestrzenie i coraz

Świętokrzyskie nr 14 (18) 173 Pamięć o Wołyniu

skąpsze ślady po samotnych pochów- kach wojennych nie dawały mimo starań byłych legionistów, rzetelnej wiedzy, a już kojarzenie rozrzuconych grobów z zapamiętanymi nazwiskami kolegów!? Miejscowi chłopi, wracając po odejściu wojsk z obszarów walk do swoich wsi, zaorywali zaznaczone miejsca pochówków nie chcąc aby wchodzono na uprawiane pola. II wojna światowa przerwała nadzwyczaj trudne prace nad inwentaryzacją cmentarzy i pojedynczych grobów wojennych, i tak już w swej ilości na tak wielkim obszarze, zaginione. Powstałe wówczas zasoby archiwalne nie były pełne, w niektórych przypadkach skąpe, Młodzi polscy strzelcy na byłym cmentarzu katolickim w Kołkach. Fot. autor 2010 r. uszczuplone wydatnie w latach władzy Sowietów dają szczątkową wiedzę (archiwa w Łucku), Do obecnej chwili nie jest wyjaśniona sprawa ilości cmentarzy w Maniewi- czach, gdzie po doprowadzeniu tam bocznicy kolejowej od linii łączącej Kowel z Sarnami, utworzono zaplecze magazynowe frontu. Przy dotychczasowej stacji kolejowej założono duży lazaret, który istniał przez prawie ¾ roku (jesień 1915 do początku lata 1916 r.). Przy nim również cmentarz. Po założeniu linii kolejki wąskotorowej usprawniono dowóz sprzętu wojennego na linię frontu i w drugą stronę przewóz rannych z przyfrontowych lazaretów i zakładów sanitarnych z okolic Kostiuchnówki Młodzież strzelecka z Jelcza – Laskowic składa Plakietkę Pamięci na grobie kpt. Z. (np. z zakładu sanitarnego w Woł- Czechy-Tarkowskiego i oŠcerów 3 p.p.Leg. czecku) i z Karasina. Przy lazaretach Fot. autor 2013 r. zakładano cmentarze, gdzie chowano zmarłych z różnych formacji wojskowych (Kowel, swoich i naszych żołnierzy, nawet z bronią i rynsz- Maniewicze, Kołki). Na dużym cmentarzu wojennym tunkiem. Być może trupy leżały na przedpolu już „Na Górce”, położonym na zachodnio-północnym kilka dni i stan rozkładających się ciał zagrażał obrzeżu miasta Kowel, gdzie spoczywa około 2000 epidemią. Niektóre odległe, małe cmentarze wo- żołnierzy austriackich, została utworzona odrębna jenne (pustkowie) likwidowano ekshumując zwłoki kwatera legionowa (około 180 pochówków). Zostali na dogodniej położone, już większe, np. z Optowej, tam chowani żołnierze polegli w boju, następnie na cmentarz do Polskiego Lasku. Cenny materiał w miarę upływu czasu, zmarli w lazarecie. poznawczy stanowi książka opracowana przez dr n. Już podczas toczących się jesienią 1915 r. walk hist., J. Ciska i K. Stepana – Lista strat Legionów chowano żołnierzy na cmentarzu w Wołczecku, Polskich - 1914-1918, Kraków 2006. np. kpt. Zygmunta Czechnę -Tarkowskiego i czterech Po zakończeniu wojny światowej, pierwsze prace jego oŠcerów we wspólnej mogile. Utworzona została inwentaryzacyjne grobów legionistów, podjęto tam wówczas kwatera legionowa, odbudowana w II Rzeczypospolitej po zakończonej wojnie pol- na początku lat 2000-ch. Cmentarz w Polskim sko-bolszewickiej, gdy uzyskano dostęp do miejsc. Lasku został założony prawie w tym samym Po 1922 r. wykonano pierwsze prace ewidencyjno- czasie. Cmentarze wojenne, gdy było to możliwe, -porządkowe, przy czym objęły one nie tylko pochówki zakładano po walkach w pobliżu, jeśli tych terenów zbiorowe, ale odszukiwanie i przenoszenie szczątków nie zagarnął przeciwnik. Pojedyncze pochówki z pojedynczych mogił na istniejące już podczas wojny były rozrzucone w terenie. Przeciwnik wrzucał cmentarze. Prace te początkowo były wykonywane po walkach do wykopywanych dołów razem trupy przez społeczne organizacje skupiające legionistów.

174 Świętokrzyskie nr 14 (18) Pamięć o Wołyniu

obmurowując i stawiając krzyże z charakterystycznymi tabliczkami epitaŠjnymi z betonu na cmentarzach w: Lasku Polskim, Wołczecku, w Kowlu na obydwóch - w sumie 3 kwatery i w Maniewiczach. Podobnie urządzono mogiły spoczywających na cmentarzu wojennym w Koszyszczach. Pod kierunkiem legionistów i nauczycieli młodzież szkolna, strzelcy i harcerze obejmowali bieżącą opieką pobliskie nekropolie wojenne i samotne mogiły, co było elementem pro- cesu wychowawczego dla dorastającego pokolenia. Szykując się do obchodów XX-lecia zmagań Legionów Polskich pod Kostiuchnówką, które przypadały na lipiec 1936 r., ze składek społecznych oddano do użytku w tej miejscowości Szkołę Powszechną im. Fundacji Legionów. Już wcześniej, w 1928 r., rozpoczęto też sypanie Kopca Chwały Legionów na Polskiej Górze. Tę pracę przerwała kolejna wojna. Natomiast odsłonięty na stoku Polskiej Góry w 1928 r. niewielki pomniczek, przetrwał w częściach czas II wojny światowej i został na powrót złożony przed kilku laty przez harcerzy. Pozostaje jeszcze do zamontowania odtworzona tablica o treści sprzed lat, której umieszczenie wymaga aprobaty władz Ukrainy, ponieważ wymagane są napisy w obydwóch językach, co z uwagi na szczupłość miejsca na pomniczku, stwarza zasadniczy problem. Płyta do zamontowania w kościele w Maniewiczach Fot. autor RYCERZOM NIEPODLEGŁOŚCI Miały one charakter porządkowy i opiekuńczy nad LEGIONISTOM grobami kolegów. W krótkim czasie zajęło się tym JÓZEFA PIŁSUDSKIEGO, zagadnieniem z urzędu Ministerstwo Robót Publicz- KTÓRZY NAJWIĘKSZĄ OFIARĄ nych, jednak mimo troski i starań, działania w tym ŻYCIEM WŁASNYM zakresie nie osiągnęły w pełni zadowalających rezul- DALI NA TYM MIEJSCU ŚWIA- tatów, z uwagi na rozległy teren pobojowiska, nikłe DECTWO SWEJ WIARY środki przeznaczane na ten cel. Założono wówczas W ZMARTWYCHWSTANIE POLSKI „Ewidencję mogił i cmentarzy wojennych powiatu KU WIECZNEJ PAMIĘCI I PRZY- łuckiego, kowelskiego i włodzimierskiego”. Natomiast SZŁYCH POKOLEŃ urządzanie cmentarzy przypadło na końcówkę lat SPOŁECZEŃSTWO WOŁYNIA 20-ch, gdy czas kryzysu gospodarczego państwa, TEN POMNIK WZNOSI przemijał. Należy tu wspomnieć, że pracami objęto 1915-1916-15.VII.1928r. również miejsca walk z wojny polsko-bolszewickiej z lat 1919 -1921, prowadzonej także na terenach Podola, Wszelkie prace na dotychczasowych Kresach Wołynia i Wileńszczyzny. Wówczas to postawiono Wschodnich przerwała II wojna światowa i rozpoczął i odsłonięto pomnik na cmentarzu w Maniewiczach, się proces samoistnej degradacji stanu pozostających gdzie do dziś stoi obelisk z tamtego czasu. Nie bez opieki cmentarzy i pomników oraz polskich udało się ustalić do chwili obecnej treści dwóch pamiątek. W 1943 r. podczas rzezi wołyńskiej umieszczonych na nim tablic. doszło do zamierzonego niszczenia wszelkich Również pod koniec lat 20-ch mogiły cmentarza śladów polskości. Z rąk nacjonalistów ukraińskich Czwartaków w Koszyszczach zostały otoczone murowa- zginęło około 200 tys. polskich mieszkańców tych nym ogrodzeniem, a w jego centralnym miejscu stanęła ziem, a spalonych zostało około 1,5 tys. polskich okazała, murowana kaplica - sakralny symbol „Pamięci wiosek. Proces niszczenia polskich pamiątek kultury Czwartackiej”. Należy tu wspomnieć o wybudowaniu materialnej podjęli przedstawiciele władzy radzieckiej murowanej Szkoły Powszechnej im. Czwartaków w latach siedemdziesiątych, czego przykładem w tej miejscowości, która jednak nie przetrwała była np. akcja likwidacji cmentarza Orląt Lwow- tak jak i spalona wioska oraz cmentarz z kaplicą, skich. Zniszczone zostały cmentarze w Kołkach okrucieństw 1943 r. W Maniewiczach w 1936 r., i Maniewiczach. W Koszyszczach po spaleniu wsi wybudowano przy cmentarzu wspomniany, murowany rozebrane zostało ogrodzenie, kaplica i większość kościół. W latach 30-ch urządzono cmentarze wojenne, obrzeży grobów cmentarza, gdy został on pozbawiony

Świętokrzyskie nr 14 (18) 175 Pamięć o Wołyniu

opiekunów, a materiał z niego stanowił bezpłatny Kadrówek), złożył je w dwóch zbiorowych mogiłach do pozyskania budulec. kwatery legionowej. Wspólna modlitwa za poległych Przełom nastąpił po rozpadzie Związku Radzickiego, zakończyła smutny z przypadku obowiązek pochowania gdy utworzone zostało Państwo Ukraińskie, ponieważ ludzkich szczątków. na Wołyń można było już przyjeżdżać bez ograniczeń. Obecnie, w zasadzie cmentarze są odbudowane Odwiedzać zaczęli te tereny dawni mieszkańcy, którzy dając wyglądem uporządkowanego stanu świadectwo zdołali przeżyć i uchronić się w kraju. Przyjeżdżali Pamięci o Tych co zrobili tak wiele, oddając trud też z nimi i inni w celach historyczno-poznawczych, walki, młodość, życie i cierpienia wojenne - dla zainteresowani spuścizną tradycji walk legionowych. zaistnienia Polski. Przyjeżdżamy w dalszym ciągu Do takich ludzi należeli Władysław Barański iZbi- na Ukrainę dla wykonania prac porządkowych, gniew Hauser, chociaż obydwaj podchodzili do tych co roku składając kwiaty, Plakietki Pamięci i za- zagadnień różnie. Pierwszy z nich początkowo działał palamy znicze na cmentarzach, bo takie mamy na własną rękę, ale też zainteresował komendanta poczucie, że tak trzeba. Pomagamy przy remoncie hufca harcerskiego ze Zgierza – dh. hm. Jarosława odzyskanego kościoła paraŠalnego w Maniewiczach, Góreckiego. Drugi wędrując, odnajdywał zachowane doprowadzając go do coraz godniejszego stanu i zniszczone cmentarze, zbierając materiały do opra- użytkowego, a proboszcz mając w zasięgu paraŠi te cowania książkowego i wykonując dokumentację cmentarze, podczas mszy polowych, obejmuje modlitwą fotograŠczną. Rękę w sprawach odbudowy cmentarzy bohaterów walk. Strzelcy O.S-W z Trzebnicy i Jelcza podał harcerzom sekretarz Rady Pamięci Walk – Laskowic wycięli chaszcze iprzywrócili poprawny i Męczeństwa - Andrzej Przewoźnik, a także ówczesny wygląd cmentarzowi polskiemu w L ubieszowie, Marszałek Senatu – Andrzej Stelmachowski. Tak pozostawionemu od 1943 r. losowi. Uporządkowali w roku 1998 harcerze ze Zgierza rozpoczęli wielką też mogiłę pomordowanych przez sotnię UPA polskich a jakże efektywną wieloletnią przygodę o charakterze mieszkańców. Duże zasługi wnieśli strzelcy kierowani poznawczo-wychowawczym w założonym obok przez niestrudzonych: insp. Z.S. mgr Agatę Skierską resztek cmentarza pierwszym obozie w Polskim i insp. Z.S. Romana Chandohę. Podobne zasługi Lasku. Pozyskując sponsorów, wykonali tam pierw- w porządkowaniu cmentarzy na Polesiu Wołyńskim sze wstępne prace, odbudowując nagrobki. Dzięki wnosili swą pracą członkowie Związku Piłsudczyków sponsorom przywożone były na letnie obozy setki z Oddziału Wrocław: Irena Żukowska-Siwica, Józef ton betonowych obrzeży do wykonania nagrobków Bondalski i młodzież. Mer Lubieszowa, doceniając i krzyże. Harcerze odbudowywali i uzupełniali wykonane prace, wręczył uroczyście polskiej grupie zaznaczone miejsca mogił żołnierskich na cmentarzach w obecności przedstawicieli konsulatu polskiego wojennych, naprawiając nagrobki jak to np. było w czasie specjalnego spotkania okolicznościowe na cmentarzu ukraińskim w Wołczecku, gdzie była zniszczona kwatera legionowa, następnie w Lasku Polskim, w Kowlu „Na Górce”, Koszyszczach. Nie odrzucili propozycji przyjścia z pomocą w cięż- kich pracach na pierwszych dwóch z wymienionych cmentarzy - zaoferowanej od strzelców ze Związku Strzeleckiego „Strzelec” O.S-W, i członków Związku Piłsudczyków z Wrocławia. Udziałem w pracach zapisali się też członkowie Stowarzyszenia Żołnierzy i Sympatyków 4 Pułku z Kielc: Maciek Jóźwik i niżej podpisany, Józefe Kołodziejek. Zapalaliśmy znicze na żołnierskich mogiłach, dając dowód Pamięci poległym legionistom. Harcerzom ze Zgierza pomagały w pracach również grupy harcerskie z innych miast oraz zaprzyjaźniona młodzież z pobliskich szkół i ukraińskiej organizacji „Młoda Proswita”, integrując się z polską młodzieżą. Na terenie obozowiska w Polskim Lasku oznaczono symbolicznymi nazwami legionowymi alejki, tak m.in. jedna z nich została ulicą Czwartaków. Podczas wyrównywania wspólnie z harcerzami przetrwałych, pozapadanych nagrobków cmentarza „Na Górce”, młodzież strzelecka dostrzegła porozrzucane przez koparki kości ludzkie, pochodzące z oberwanych nagrobków z czasu istnienia tuż przy cmentarzu kopalni piasku. Odnalezione szczątki kostne starannie pozbierano Adam Słupek (chorąży w marszach Czwartacki cmentarz wojenny w Jeziornie. Fot. autor

176 Świętokrzyskie nr 14 (18) Pamięć o Wołyniu

Autor z grupą strzelców z Jelcza-Laskowic na cmentarzu czwartackim w Koszyszczach Fot. Karolina Skierska dyplomy z podziękowaniami. W dumę wprawił nas się. Zainteresowany przez Anatola Jarek Górecki zachowany od lat nad wejściem do dawnego budynku zorganizował dźwig i harcerzy. Pomniczek został szkoły prowadzonej przez Pijarów napis, piękny ślad przeniesiony w 2006 roku na placyk przed cmentarzem polskości informując: wojennym w Lasku Polskim. Złożono go na cokoliku z głazów bazaltowych i tak dzięki przeniesieniu, TU KSZTAŁCIŁ SWĄ pozostaje w tym miejscu uczęszczanym przez wycieczki WZNIOSŁĄ DUSZĘ I UMYSŁ z kraju. Jedna pamiątka trudu żołnierskiego więcej! TADEUSZ KOŚCIUSZKO Okazało się, że istotnie pod pomniczkiem na dawnej 1753–1759 polanie, znajdowały się szczątki poległego legionisty. Po ekshumacji znalazły swe nowe miejsce na cmenta- Podczas jednego z pobytów w tych stronach rzu. Zarząd Stowarzyszenia Żołnierzy iSympatyków w grupie kieleckich kolejarzy dowiedzieliśmy się, 4 Pułku z Kielc doceniając pracę dh. hm. Jarosława że w pobliskim Karasinie, znanym z odpoczynku Góreckiego i opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej, pozostających w odwodzie po trudach walk jesiennych Anatola Sulika, wyróżnił Pierścieniem Czwartackim na przełomie 1915/1916 żołnierzy I Brygady Józefa pierwszego z nich w czasie Święta Pułkowego Piłsudskiego, jest miejsce martyrologii polskich w 2006 r. na Bukówce podczas obchodów 200-lecia mieszkańców tej wsi z 1943 roku. Z udziałem księdza Uformowania Pułku. Anatolowi Sulikowi nadano przygotowaliśmy, wstawili krzyż i zapalili znicze Odznakę 200-lecia otrzymał ją w następnym roku w miejscu tragicznej śmierci spalonych żywcem podczas uroczystego apelu harcersko-strzeleckiego przez uzbrojonych banderowców czterdziestu kilku w Lasku Polskim wraz z dyplomem - przy pomniczku mieszkańców polskiej części wioski, którzy zebrali „Nieznanego Legionisty 4 p. p. Leg. Polskich poległego się podczas niedzieli w drewnianym kościółku w 1916 r.” Wiosną bieżącego roku ten przyjaciel na mszę św. Uczciliśmy w ten sposób Ich Pamięć. ludzi, niestrudzony według naszej świadomości Od tego czasu miejsce to jest otaczane opieką jako Strażnik Polskiej Pamięci, zarazem „ambasador jedno z wielu miejsc tragedii polskich mieszkańców polskości współczesnej” - jak napisała Gazeta Kresów. Dziś nie ma śladu po spalonych wsiach Kijowska, „Dobry Duch Wołynia” - jak określili Go i koloniach, pozostały puste przestrzenie zarosłe harcerze ze Zgierza - odszedł na Wieczną Wartę. chaszczami i lasem. Wielu dołów śmierci nie Wręcz pasją Anatola Sulika, pochodzącego z rodziny odnaleziono, cmentarzy nie ma. Znamy ze starych polsko-ukraińskiej, było wyszukiwanie śladów map miejsca po nieistniejących wsiach. Zarośnięte, polskości na Wołyniu. Trwałym dorobkiem Jego najczęściej pozbawione opieki, stare cmentarze przy pozostało opracowanie inwentaryzacji 83. cmentarzy miejscach dawnych osad, to ślady po życiu, czeskich, na Wołyniu. Zmarł nagle pozostawiając, też zawsze polskich, ormiańskich i żydowskich mieszkańców. gościnną małżonkę - Halinę. Został pochowany Podczas gościny u niestrudzonego w odszukiwaniu na cmentarzu w Kowlu. śladów legionowych Anatola Sulika, pokazał nam on któregoś dnia zdjęcie zdewastowanego granitowego W dniu 5 listopada 2008 r. w tradycyjnym zapa- pomniczka przewróconego na polance pomiędzy już laniu Ognia Niepodległości na centralnej „Mogile nieistniejącym Podryżem a znaną z walk jesiennych z Krzyżem” w Lasku Polskim przez harcerzy ze Zgierza Czwartaków w 1916 r., Rudką Miryńską. Odczytany i licznym udziale gości spośród tamtejszych władz z tablicy napis wprowadził nas w zadumę. To był oraz z kraju, uczestniczyła wspólna delegacja kielecka: nagrobek nieznanego legionisty z 4 p.p. Legionów Stowarzyszenia Żołnierzy i Sympatyków 4 Pułku, Polskich! Nie znaliśmy tej sprawy! - ale zrozumieliśmy harcerzy z chorągwi kieleckiej i strzelców Związku

Świętokrzyskie nr 14 (18) 177 Pamięć o Wołyniu

Strzeleckiego „Strzelec” O.S-W., przywożąc Ogień obecnie obelisk i w dwóch rzędach około 22 – z ja- do miejsc bojów legionistów, na pomniki i ich groby kich grobów i miejsc (mogił) został założony?), był w kieleckie. zdewastowany w czasie rządów władzy sowieckiej. Przebudowany został budynek dawnej szkoły W 2004 r. ekshumowano. w Kostiuchnówce, uzyskując nowoczesny wystrój b. Przy kaplicy w Maniewiczach jest kopiec z krzyżem zewnętrzny i wewnętrzny. Obecnie spełnia nową i miejsca mogił, tam był cm.woj. z lat 1915 - 1916 rolę jako ośrodek integracji młodzieży obydwóch (pomiędzy ulicą Gałana a prostopadłą do niej, łączącą narodów. Został wyposażony w salę konferencyjną ze stacją kolejową), gdzie obok prawdopodobnie był i miejsca noclegowe oraz stołówkę. Stał się ośrod- lazaret w czasie walk w obszarze Kostiuchnówki (istniała kiem informacji i bazą turystyczną do zwiedzania kolejka do transportu w jedną stronę zaopatrzenia pamiątkowych miejsc legionowych. Istnienie tego dla wojska, w drugą przewożono rannych do lazaretu ośrodka sprzyja poznawaniu pola walk Legionów w Maniewiczach - Legionowo – Wołczeck). Polskich, odbudowanych pamiątek. Oprócz letnich c. Cm. woj. Czwartaków - Koszyszcze - w roku 1922 obozów harcerskich organizowanych w Polskim tworząc ewidencję poległych, przenoszono szczątki Lasku, na te tereny przybywa coraz więcej wycieczek z okólnych miejsc, powiększając cmentarzyk do około 64 autokarowych z Polski i to nie tylko w okresie letnim. mogił. W 1931 r. wybudowano dość okazałą murowaną Ich uczestnicy docierają na piechotę do odległych kaplicę cmentarną, a na mogiłach wstawiono betonowe o kilka kilometrów miejsc historycznych. krzyże z odlanymi wraz z nimi, charakterystycznymi dla Oprócz obszaru walk pod Kostiuchnówką, jadąc tam kilku cmentarzy wojennych, zawiniętymi tabliczkami autokarem od strony Chełma w Polsce, można po drodze epitaŠjnymi. Mogiły obudowano na miejscu solidnymi zwiedzić Kowel i dalej przed linią rzeki Stochod, przy obrzeżami z tego samego materiału. Podczas II wojny znajdującym się po stronie południowej drogowskazie światowej rozebrano nie tylko murowane ogrodzenie skręcić do wsi Jeziorno, by po około 1.5 km za nią cmentarza, ale i kaplicę oraz nagrobki. Te ostatnie dojechać do znajdującego się przy drodze cmentarza odbudowali harcerze z Chorągwi ZHP im. Wojska czwartackiego w lesie w Jeziornem. Nie można pominąć Polskiego ze Zgierza tworząc na powrót cmentarzyk po powrocie do zasadniczej drogi odwiedzenia Maniewicz, o pomniejszonym nieco planie. W latach 30. na dotarcia tam do cmentarza wojennego przy kościele cmentarze wojenne przybywały delegacje z 4 p.p. Leg. katolickim obejrzenia ciekawej, starej stacji kolejowej, z Kielc i odwiedzały uczniów Szkoły Powszechnej stanowiącej już zabytek. Po powrocie na zasadniczą im. CZWARTAKÓW w pobliskich Koszyszczach. Dziś drogę, należy dojechać na wysokość Lisowa i skręcić nie ma śladu po szkole i miejscowości. Zniszczony w lewo na drogę szutrową, by poprzez Hutę Lisowską cmentarz odtworzyli w 2004 r. harcerze z Chorągwi dotrzeć do Wołczecka. Dalej tą samą drogą przejeżdżając ZHP im. Wojska Polskiego ze Zgierza. koło Polskiego Lasku, dotrzeć do Kostiuchnówki. d. Kołki - istniała urządzona w latach 20-ch Cmentarze i grupowe pochówki z czasu walk we wschodniej części starego cmentarza katolickiego Legionów na Wołyniu: kwatera legionowa, w której jak zapisane w Ewidencji a. Prawdopodobnie jako pierwszy utworzono Cmentarzy i Mogił Legionowych urządzono 37 grobów. cmentarzyk wojenny obok kościoła w Maniewiczach Groby te w 1930 r. zostały utrwalone betonowymi w roku około 1928 - ok. 40 pochówków wg. Orłowicza, obrzeżami i umieszczono na nich wykonane z betonu

178 Świętokrzyskie nr 14 (18) Pamięć o Wołyniu

krzyże wraz z odlanymi zawijanymi tablicami epitaŠjnymi tą wsią a kolonią Dubienka, który był urządzony pod z zapisami treści wykonanymi czarną farbą olejną. kierunkiem nauczyciela i otoczony opieką dziatwy Takie same są zgromadzone w stercie na kwaterze szkolnej. Również dzieci ustaliły miejsce zbiorowej legionowej cmentarza „Na Górce” w Kowlu i widoczne mogiły legionistów 4 pp (około 12-13) na cm. paraf. na starych zdjęciach cmentarza w Koszyszczach. w Hulewiczach i zebrały od mieszkańców wsi wiedzę Cmentarz w Kołkach wraz z kwaterą legionową był o okolicznościach walki oraz szczegółach pochówku. dewastowany, gdy w tej miejscowości urządzili sobie bazę upowcy. Rozbiórki pozostałości i częściowej Lata 1928 i 1929 to szczególne nasilenie prac nad niwelacji terenu dokonano po II wojnie światowej, dokumentowaniem grobownictwa Legionów, kończonym budując w latach 70. domy na miejscu byłej kwatery ekshumacjami, budową cmentarzy i stawianiem pomników legionowej. Przy nich, w jednym z ogródków pozostały na terenie kraju i Wołynia. Obramowania nagrobków obramowania grobów, co w roku 2004 umożliwiło doko- wykonywano z form szalunkowych niewiele różniących nanie odwiertów sondażowych i następnie ekshumacji się od siebie i zbrojono je dostępnym drutem kolczastym. szczątków. Przeniesiono je na c.w. do Lasku Polskiego Stanowiły one monolity (np. dobrze zachowane w kwat. powiększając jego stan w kierunku wschodnim. woj. legionowej cm. woj. „Na Górce” w Kowlu. Tam e. Wołczeck - po zachodniej stronie drogi łączącej też po II wojnie światowej podjęta obok cmentarza Lisowo z Kostiuchnówką w odległości od niej około eksploatacja piasku do budowy bloków i obsługi 200 m, przy dawnym trakcie z Maniewicz, znajduje się koparek początkowo doprowadziła do osuwania się na pięknym widokowo rozległym pagórku wiejski cmen- obrzeży mogił wraz ze szczątkami ludzkimi z walk tarz prawosławny z kwaterą legionową zaczynającą się w 1915 roku do wyrobiska. Po protestach ze strony zaraz po prawej stronie za metalową bramką wejściową. RPWiM zaprzestano eksploatacji. Młodzież strzelecka Pierwsze pochówki pochodzą z dni poprzedzających i dorośli w 2008 (publikacja zdjęcia w „Sowińcu” nr I bitwę o Kostiuchnówkę (z pierwszych dni listopada 34/35, str. 161.) zbierali pojedyncze kości porozrzucane 1915 r.) i były wówczas po niej usypane mogiły ziemne po wyrobisku w pobliżu skarpy i złożono je w dwóch z krzyżami drewnianymi. Już wiosną 1916 r. na zapleczu istniejących zespołowych grobach, wykopując w nich frontu podjęto prace porządkowe i wstępne urządzanie. do głębokości około metra jamy. Z mniejszym natężeniem Za kwaterą oddzielnie, spoczywa tam kilkaset Niemców, wykonywano dalsze prace porządkowe odlewania Austriaków i Rosjan. Po zakończonej wojnie z bolsze- mogił na cmentarzach przed obchodami XX – lecia wikami 1922 r., uzyskany został dostęp do cmentarzy bitwy pod Kostiuchnówką. i rozsianych mogił. Od tego czasu inwentaryzowano Odbywały się również w tamtym czasie pojedyncze mogiły, poprawiano niezadbane, zakładano krzyże ekshumacje osób z kwater, bądź cmentarzy w przypad- i tabliczki na ziemnych grobach. kach, gdy rodziny potraŠły udokumentować miejsce W kwaterze legionowej, spoczywają oŠcerowie złożenia ciała. Tak było w kwaterze legionowej przy cm. i żołnierze polegli w pierwszej bitwie o wzgórze grzebalnym w Kołkach, dziś z tego cmentarza pozostał Cegielnia (Polska Góra), c.w. - z 1915 i 1916 roku. plac z murawą i wybudowany przez miejscowego popa f. Lasek Polski - obozowisko harcerskie, ich pierwsze za 100 dol. krzyżem drewnianym z ogrodzeniem. prace w 1998 r. - już płyty- obrzeża. (w 2005 r. Przeniesiono szczątki „Skauta” Czesława Bankiewicza granitowy pomnik niezn. legionisty. 4pp) na cm. w Wodzisławiu. Były też i inne przypadki g. Jeziorno - największy cmentarz Czwartaków ekshumacji indywidualnych, na których zgodę wydawał - 140 mogił, pierwsze pochówki jesienią 1915 r. wówczas Urząd Opieki nad Grobami Wojennymi. prowadził ks. kapelan Józef Panaś w wyniku ekshumacji Po 2000r. przypadkowo, podczas wykopów na cmen- prowadzonych na okolicznych terenach w pobliżu tarzu grzebalnym obok wioski Kostiuchnówka, odkryto Stochodu, gdzie w walkach zginęli żołnierze 4 p.p. masowy grób, w którym wśród zmieszanych kości, Leg. Pol. Wiosną następnego roku usypany został znaleziono amunicję karabinową z rosyjskiej broni kopiec z krzyżem. Później chowano na płaszczyźnie. i austriackiej, szczątki skórzanego oporządzenia Cmentarz zniszczono za czasów rządów Sowietów. żołnierskiego. Przy niewielkim obrysie wykonanego Odbudowany poprzez ustawienie na płaszczyźnie wykopu, jego krawędzie wskazywały, że mogiła może murowanych krzyży przez prywatną Šrmę w 2004 r. być obszerna. Zachowała, na co wskazywały w domyśle i ogrodzony niskim murkiem z centralnie na końcu na podstawie szczegółów drobiazgów, szczątki żołnierzy alejki umieszczonym kamiennym krzyżem a u stóp obydwóch armii, wrzucone bezładnie do wspólnego skośnie umieszczoną czarną tablicą z napisem grobu raczej po kilku dniach od starcia bitewnego, w języku polskim i ukraińskim. Leży około 1,5 km raczej w stanie rozkładu, ponieważ nie odłączono za wsią po lewej stronie drogi na skraju lasu. oporządzenia i amunicji. Szczątki odzieży do czasu Np. przy drodze z Sewerynówki do wioski Kukły? ekshumacji nie zachowały się. Możliwe, że została Przy wsi Czerewacha? Nie zostały ustalone miejsca tak pochowana część żołnierzy poległych w I bitwie pochówków w Bielgowie, Lisowie, Hucie Lisowskiej. o Kostiuchnówkę (o wzgórze Cegielnia, nazwane Z walk wrześniowych 1916 pod Sitowiczami nad następnie Polską Górą). Trwały tam od 5 listopada Stochodem pozostał cmentarzyk 40 legionistów pomiędzy zacięte walki i nie było możliwe dla walczących

Świętokrzyskie nr 14 (18) 179 Pamięć o Wołyniu

stron zbieranie po starciach trupów. Trupy były Słupy Pamięci: Legionowo, Wołczeck - przełamany, wówczas rozsiane na rozległym terenie, w sposób koło dawnego młyna - nad Garbachem? Lasek Saperski, pojedynczy i w miejscach starć zbiorowo. Tak wygląda Nowa Rarańcza, Polski Lasek, Kostiuchnówka - wieś, pobojowisko, gdzie i jeszcze dziś można znaleźć Reduta Piłsudskiego, Anielin. Było ich 9. pojedyncze kości, lub szkielety. Niektóre szczątki porozrywane jak od wybuchów pocisków artylerii. Na koniec wiadomość z ostatniej chwili. Podczas Ilu legionistów zginęło wśród bagien w nurtach rzek: tegorocznych naszych prac na Polesiu Wołyń- Stochodu, Styru, czy Stawoku! Mówią o tym opisy skim, doszła nas telefoniczna wiadomość o odejściu walk z poszczególnych miejsc. na Wieczną Wartę kolejnego, spracowanego na rzecz upamiętniania etosu Legionów Polskich - Strażnika Interesująca jest sprawa odnalezienia samotnej Pamięci, naszego krajana z Kielecczyzny, 92 letnie- mogiły nieznanego Czwartaka z września 1916 r. go, pochodzącego z Końskich, byłego nauczyciela (z wykonanym w latach 20-ch pomnikiem) jest jednym w Zgierzu, wspominanego powyżej w tym tekście z udokumentowanych przypadków odnalezienia - Władysława Barańskiego. Należał do tych ludzi w tamtych czasach szczątków pojedynczego legionisty niestrudzonych w konsekwentnych działaniach dla pochowanego na miejscu śmierci. Ostatnio szczątki wytyczonego celu. Był autorem niezapomnianych i część cokołu pomniczka zostały przeniesione zokolic tekstów w wydawanych przez siebie zeszytach: Podryża i Rudki Miryńskiej przed cmentarz wojenny Rozmaryn Legionowy, dla zdobycia wsparcia (środków) do Lasku Polskiego. Warto przytoczyć opis z pamiętnika na wstępne prace zabezpieczające ślady grobów pole- Opowieści legionisty - Czwartaka - Stanisława Mirka głych bohaterów legionowych. Przed laty, zaprosiłem z sytuacji wycofywania się w trzecim dniu ofensywy Go w porozumieniu z dyrektorem VII Liceum im. Józefa lipcowej Brusiłowa - śmierci w bagnie: Piłsudskiego na wykład-prelekcję o napisanej książce Wbiegłem na polanę i zacząłem grzęznąć … Biegnący z podwójnym tytułem: Józef Piłsudski romantyczny za mną kolega wpadł po kolana, mimo że był bliżej i tragiczny oraz Jego „urody życia” Jego „Wierne brzegu. Odwrócił się, zgarnął wysoką trawę, położył Rzeki” - pełnej anegdot legionowych. Przyjechał na niej karabin, na karabinie oparł najpierw kolano, chętnie, przy czym wprowadził w zasłuchanie pełnym potem postawił jedną stopę, następnie drugą i już głębi tchnienia ujęciem tematu nie tylko młodzież, mniej się zapadając z trudem wyszedł na brzeg. …. ale i zebranych dorosłych słuchaczy. Wierzył, że coś Usiłowałem zrobić to samo, ale mój karabin zatonął uzbiera na wstępne grodzenie tam na Wołyniu w bagnie. Rozłożyłem szeroko ręce i położyłem się śladów mogił legionistów odszukanego cmentarza na brzuchu na bagnie. W tym momencie wpadli legionowego Czwartaków w Jeziornem. W „Urodach...” na polanę Rosjanie. Mój kolega podniósł ręce do góry, napisł: „Ojczyzna” w polskich ustach jest najczęściej lecz pierwszy nadbiegający przebił go bagnetem. … pustym frazesem, oratorskim ozdobnikiem. Tam, pod padając, spojrzał na mnie takim przestraszonym i pełnym Kostiuchnówką, oni nie wycierali NIĄ gęby. Oni wyrzutu wzrokiem, że zapamiętałem to spojrzenie za Nią przelewali krew. na zawsze. …. Wreszcie ktoś przyniósł i podał mi długą Wracając do kraju byliśmy też na cmentarzu wojennym żerdź, chwyciłem ją obiema rękami, dwóch Rosjan stojąc w Jeziornie, gdzie szyszki tworzyły ozdobny dywan wśród na sosenkach ciągnęło z całej siły i wreszcie wyciągnęli krzyży nakryty błękitem skąpanych białych chmurek mnie. … Mój kolega leżał martwy z otwartymi oczami. słonecznego dnia. Przed czarną tablicą z okrągłą Zapytali o niego. Opowiedziałem co się stało. Nawet czwartacką odznaką u stóp dużego kamiennego krzyża nie okazali zdziwienia, a jeden odezwał się: - Ot, wojna. pozostał biało-czerwony wieniec z sztucznych kwiatów, Plakietka Pamięci i zapalone znicze. Wiele zebranych akt dokumentacyjnych zaginęło podczas ewakuacji aparatu państwa sowieckiego w końcu czerwca 1941 r. przed Niemcami. Pod Literatura: nadzorem Ministerstwa Robót Publicznych prowadzono 1) „Czwartaki”: , , miejsc, porządkowano groby i budowano wojenne 2) „Panteon Polski” z lat 1924 – 1931. cmentarze legionowe. W okresie II wojny światowej 3) „Żołnierz Legionów”. nie tylko nie dbano o groby i cmentarze, ale poprzez 4) „Naród i Wojsko”. 5) kpt. H. Zieliński, prof. M. Węgrzecki, Pobojowiska Legionów - brak opieki doprowadzono do zniszczenia akt doku- Kostiuchnówka, Optowa. mentujących grobownictwo z byłych ziem polskich Przewodnik. Kresów Wschodnich. Niestety po przesunięciu granic 6) M. Orłowicz, Ilustrowany przewodnik po Wołyniu, Łuck, 1929. 7) Listy strat Legionów Polskich, Piotrków I – VII, 1915 – 1916. na linię Bugu władze Polski Ludowej wykazały brak 8) Żydzi bojownicy o niepodległość Polski, red. N. Getter, Lwów 1939. zainteresowania resztkami zachowanych akt. Nie 9) „Rocznik Legionowski”, tom 2, 2006, s. 221.S występowano o ich przekazanie do kraju. 10) Upamiętnienie miejsc pobytu marszałka Piłsudskiego, „Znicz”, nr 2, 1936, s. 31. W 1938 jesienią około Optowy odnaleziono szczątki 11) „Przeszłość i Pamięć”- Adam Zamojski Wspólna praca polskiej i ukra- legionisty rozpoznane po orzełku. ińskiej młodzieży na żołnierskich cmentarzach, ¾, 2004, s. 95 – 98.

180 Świętokrzyskie nr 14 (18) http://sbc.wbp.kielce.pl

www.wirtualnyparnas.blogspot.com www.wbp.kielce.pl dołącz do nas na Facebooku Świętokrzyskie Świętokrzyskie nr 14 (18) Środowisko » Dziedzictwo kulturowe » Edukacja regionalna

Kielce, sierpień 2014 r. nr 14 (18) ISSN 1895-2895

1914-2014 1914-2014 . Rzeczpospolita Kielecka . ŻeromskiLegionach w

.

Strzelcy W numerze . Rzeczpospolita Kielecka

i Sokoły . Żeromski w Legionach . Strzelcy i Sokoły