<<

LIPIEC 2012 Gazeta internetowa poświęcona

muzyce improwizowanej ISSN 2084-3143

Rafał Gorzycki Nie rozwaliłem budy w Ułan Bator

3 Doroczne Spotkanie RadioJAZZ.FM Przewodnik po festiwalach jazzowych polskich i europejskich

KONKURSY

Rafał Gorzycki, fot. Marek Hofman JazzPRESS, lipiec 2012

SPIS TREŚCI 3 – Od Redakcji 46 – Wywiady Od Redakcji 4 – KONKURSY 46 Krzysztof Fretaś Wydobywam dźwięki dotykiem Serdecznie dziękujemy wszystkim tym, którzy pomogli nam w organizacji 3. Dorocznego Spotkania 6 – Co w RadioJAZZ.FM 52 Ryszard Tymon Tymański RadioJAZZ.FM/JazzPRESS, a w szczególności: Adamowi Bałdychowi, Kasi Werner, Rafałowi Sarne- 6 3 Doroczne Spotkanie RadioJAZZ.FM Muzyka jest błogosławieństwem ckiemu, Jaredowi Lippi, Piotrowi Makowieckiemu, Piotrowi Błaszczykowi, Dorocie Tomaszewskiej i przekleństwem jednocześnie i Markowi Sadowskiemu. 10 – Wydarzenia 62 Rafał Gorzycki Nie rozwaliłem budy w Ułan Bator 12 – Płyty Jerzy Szczerbakow 12 RadioJAZZ.FM poleca 67 – Sylwetki Prezes Fundacji EuroJAZZ 14 Nowości płytowe 67 Rafał Gorzycki – na styku melodii i wolnej improwizacji 18 – Recenzje Pat Metheny – Unity Band 70 – BLUESOWY ZAUŁEK Komeda Live 3CD 70 Małoobiektywny Bluesowy Przegląd Płytowy Szanowni Czytelnicy, Andrzej Olejniczak, Different Choice 72 Curtis Salgado, Soul Shot Postaremczak, Wojcinski, Kugel, Affinity 74 Donald „Duck” Dunn oddając w Wasze ręce wakacyjny numer naszego magazynu zachęcamy do aktywnego spędzania let- Włodek Pawlik – Suite Tykocin Żegnaj Donald niej kanikuły z… jazzem. Okazji po temu będzie co niemiara, czego potwierdzenie znajdziecie w środ- ku numeru. O tym, jak toczyło się festiwalowe życie w tym okresie poinformujemy już na początku 28 – Przewodnik koncertowy 75 – Kanon Jazzu września. 28 RadioJAZZ.FM i JazzPRESS polecają 30 Festiwale i koncerty w Polsce Extensions – Dave Holland Quartet W okresie wakacyjnym RadioJAZZ.FM przechodzi na letnią ramówkę, co w praktyce oznacza, że 32 Festiwale jazzowe w Europie emisja pasm dziennych zostanie ograniczona, zaś o losie audycji autorskich zadecydują poszczególni 34 Copenhagen Jazz Festival 78 – Sesje jazzowe prowadzący. Aktualne informacje będą na bieżąco publikowane na radiowym Facebooku» 36 Maciej Sikała – 3 dekady na scenie 95 – Redakcja 37 Art Of Improvisation Festival: Życząc przyjemnego wakacyjnego wypoczynku już dziś zapraszamy przed odbiorniki 3 września. Les Diaboliques, William Parker Quartet W jesiennej ramówce szykują się programowe atrakcje. Bądźcie z Nami! 38 Bogosławiony Portishead 39 Dni muzyki Andrzeja Kurylewicza Ryszard Skrzypiec 42 Full Drive odsłona 3 Redaktor Naczelny 44 Enter Music Festival – jazz piknik nad jeziorem Strzeszyńskim

Możesz nas wesprzeć Uruchomiliśmy konto PayPal, aby ułatwić Ci wspieranie naszej działalności.

2 3 KONKURSY

Tradycyjnie już zapraszamy naszych Czytelni- ków zabawy, w której można wygrać atrakcyjne nagrody!

Płytę Ramblin trio Bothur-Skolik-Kowalewski. Pytanie konkursowe brzmi: kto jest autorem kompozycji, od której tytuł wzięła płyta?

Płytę Horse & Power Pink Freud. Proszę wy- mienić nazwisko przynajmniej jednego z pro- ducentów, który wziął udział w nagraniu płyty.

Płytę 1 duetu On An Bast/Maciej Fortuna. Pro- szę podać imię i nazwisko artystki kryjącej się pod pseudonimem On An Bast.

Wejściówkę na pierwsze dwa dni Jazzbląg Fe- stiwal w Elblągu (19 i 20 lipca). Pytanie kon- kursowe brzmi: który z artystów występujących na festiwalu obchodzi okrągłe urodziny w lipcu tego roku?

Wejściówkę dla dwóch osób na koncert

Melody Gardot na Zamku w Szczecinie. Pro- Rafał Garszczyńskifot. szę podać tytuł debiutanckiego albumu woka- listki.

Odpowiedzi prosimy przesyłać na adres redakcji [email protected] REKLAMA Przypominamy o zasadzie, że jeden uczestnik zabawy może wygrać tylko jedną nagrodę! Posłuchaj fragmentów Imaginary Room

1. Village Underground

2. Mirrors

3. Inspiration

4. Cubism

5. For Zbiggy

4 5 3Doroczne Spotkanie RadioJAZZ.FM JazzPRESS, lipiec 2012

W środę, 27 czerwca, zamiast na wirtualnej nym uczestnictwem w kolejnych imprezach… internetowej antenie mogliście spotkać mnie W sumie to nawet ich rozumiem, ale zagłusza- i cały zespół naszego RadiaJAZZ.FM/JazzPRESS nie próby światowej sławy jazzowego skrzypka w świecie realnym. Tak, tak, stali bywalcy na- puszczaną na cały regulator z okna symfonią szych czerwcowych imprez wiedzą, że istnieje- Beethovena dowodzi jedynie, że jesteśmy w my naprawdę, inni muszą nam wierzyć na sło- centrum kulturalnego świata… Czyli w War- wo. Ci, którzy wybrali dobrą muzykę, równie szawie, czego w sumie jeszcze nie napisałem… dobre o niej rozmowy i przyjemność spotkania z ludźmi znanymi tylko z anteny lub łam ma- Impreza urodzinowa nie może odbyć się bez gazynu, a nie kolejny mecz piłkarskiej imprezy przemówień. Im ważniejsza osobistość, lub z pewnością nie żałują swojego wyboru… organizacja ma owe urodziny, tym ich więcej i jakby są dłuższe. Już sobie wyobrażam, jak Miejsce okazało się znakomite dla tego rodzaju będą wyglądały urodziny naszego radia za 10 imprez. Klub „Znajomi Znajomych”, w którym lat. Jak noc oskarowa, będziemy dziękować byłem po raz pierwszy, okazał się całkiem przy- wszystkim za wszystko, a będący główną atrak- jaznym lokum. Ma też spory ogródek, a raczej cją wieczoru , albo Sonny Rol- dziedziniec, którego jedyną wadą są sąsiedzi lins będą ze swoimi zespołami czekać cierpliwie

– nieprzepadający za codziennym, mimowol- za kulisami na swój występ aż skończymy pra- Bogdan Augustyniak fot.

6 7 3Doroczne Spotkanie RadioJAZZ.FM JazzPRESS, lipiec 2012 fot. Bogdan Augustyniak fot. Rafał Sarnecki i Adam Bałdych Adam Bałdych Jared Lippi

wić sobie nawzajem komplementy. Wszystko minimum, bowiem wszyscy obecni na sali nie ze zmęczenia Adama związanego z różnicą cza- W tym miejscu nie będzie kroniki towarzy- jest możliwe, choć z pewnością zawsze, nieza- mogli się już doczekać głównej atrakcji wieczo- su, bowiem Adam przyleciał całkiem niedawno skiej, ani zdjęć na tle nieodzownej na urodzi- leżnie od formy, będziemy starali się wypełnić ru w postaci koncertu wyśmienitego skrzypka z Nowego Jorku. Jednak druga połowa kon- nach ścianki z logotypami sponsorów. My nie naszą antenę i łamy świętującego jednocześnie – Adama Bałdycha. certu to był już pełen ogień. Generalnie było plotkujemy, tylko gramy dobrą muzykę i o niej symbolicznie pierwsze urodziny JazzPRESSu rewelacyjnie. Zauważyłem nawet kilka osób, Wam opowiadamy. Choć jakby był jakiś dobry naszymi opowieściami o muzyce, którą lubimy. Adam zagrał tego wieczoru w dość ekspery- które porzuciły salę, w której ustawiono tele- Mecenas, który chciałby mieć logo na ściance Oby tak dalej, w końcu okazja do świętowania mentalnym składzie, w towarzystwie Rafała wizor i przyszły posłuchać zwabione zupełnie dla fotoreporterów, to osobiście mogę obiecać, jest dzięki Wam. Sarneckiego grającego na gitarze i stylowego niezwykłymi dźwiękami muzyki. że dam się w przyszłym roku w takich oko- amerykańskiego perkusisty Jareda Lippi. Kon- licznościach sfotografować i nawet opowiem Na początek zrobiliśmy sobie tradycyjne zdjęcie cert rozkręcał się powoli, jak napisał mi jeden Nieco później po przerwie przeznaczonej na publicznie o tym, czemu mam koszulę w paski, na tle kultowego Bluesmobila, którym przyje- ze słuchaczy mniej więcej w połowie koncertu rozmowy i przebudowę sceny grali nasi etato- a nie w kropki i kto ją projektował, czy coś tam. chał zaprzyjaźniony z nami, wyśmienity tancerz – muzyka była taka skomplikowana, choć jed- wi DJ-e – Phil Jones, Łukasz Nitwiński, Cez14, W każdym razie Mecenasów zapraszamy. i niestrudzony propagator stylu West Coast, nocześnie spokojna…. Ów spokój był w niej WtymSęk. Goście raczej ze sobą rozmawiali, tego wieczora bliźniaczo podobny do Jake’a trochę w związku z tym, że program koncertu niż tańczyli, ale i tak było fajnie. A jeśli ktoś z kimś dłużej rozmawiał, to pewnie Bluesa – Piotr Makowiecki. Później rozdaliśmy składał się w sporej części z materiału z mające- będą z tego ciekawe nowe pomysły, o których sobie trochę nagród i pogratulowaliśmy komu go premierę kilka dni wcześniej wyśmienitego Wśród tych, którzy przyszli zauważyłem wie- usłyszycie, lub przeczytacie. Tak to już u nas trzeba. Zaapelowaliśmy też o pomoc w poszu- albumu Imaginary Room. A to album na którym lu naszych współpracowników, których na co jest. Ja z imprezy wyniosłem kilka nowych kiwaniu Mecenasa, bowiem mimo usilnych Adam jest liderem znakomitego zespołu, a do- dzień raczej znam z poczty elektronicznej i an- pomysłów, dużo zapału na kolejny rok i sporo starań ciągle mamy więcej pomysłów, jak robić piero potem wybitnym wirtuozem skrzypiec… teny, byli też muzycy i ich managerowie, paru dobrych wrażeń z koncertu Adama Bałdycha. dla Was lepsze RadioJAZZ.FM i JazzPRESS, niż O płycie mogliście przeczytać w poprzednim VIPów, trochę twarzy znanych z jazzowych kon- W przyszłym roku też przyjdę… Mam nadzie- pieniędzy nieraz niestety niezbędnych do za- wydaniu JazzPRESSu », to była też na kilka certów, dziennikarzy z konkurencji, a także, co ję, że się spotkamy… miany naszych ideałów i energii w coś dla Was. tygodni przed premierą nasza Płyta Tygodnia. w sumie nas cieszy najbardziej Słuchaczy, którzy Nie mam wątpliwości, że zasłużenie… Ten nie- przyszli porozmawiać ze swoimi ulubionymi re- Rafał Garszczyński Przemówienia udało się skrócić do niezbędnego co melancholijny nastrój wynikał też pewnie daktorami…

8 9 Wydarzenia Wydarzenia JazzPRESS, lipiec 2012 fot. Barbara Adamek Barbara fot. fot. Barbara Adamek Barbara fot. Ambrose Akinmusire Maria Schneider

30 maja w wieku 68 lat zmarł gitarzysta Pete Co- 1 czerwca zmarł freejazowy saksofonista i kom- 25 czerwca ogłoszono wyniki 60. już edycji sey. Był sesyjnym muzykiem wytwórni Chess pozytor Faruq Z. Bey z Detroit. Najbardziej zna- ankiety krytyków magazynu DownBeat. 186 Records, gdzie nagrywał m.in. z Ettą James, Ro- ny z prowadzenia założonej przez siebie w 1972 dziennikarzy z całego świata szczególnie doce- tary Connection, Howlin’ Wolfem (The Howlin’ roku formacji Griot Galaxy. Grał także m.in. niło pianistę Vijay’a Iyera, który został zwycięz- Wolf Album) czy Muddym Watersem (Electric z Anthonym Braxtonem, Roscoe Mitchellem, cą aż pięciu kategorii: artysta, album (za Acce- Mud, After the Rain). W latach 1973-1975 grał Archiem Sheppem, Dennisem Gonzalezem lerando), pianista, zespół – dla jego trio – oraz w zespole Milesa Davisa. Brał udział w nagraniu czy Leroy’em Jenkinsem. Po roku 2000 Bey grał kompozytor młodego pokolenia. W „dorosłych” płyty Future Shock Herbiego Hancocka. Urodził i nagrywał z the Northwoods Improvisers. Wy- kategoriach więcej niż w jednej kategorii zwy- się 9 października 1943 roku. dał także dwa tomy poezji. Urodził się w 1941 cięzcami zostali: Maria Schneider – w katego- lub 1942 roku jako Jesse Davis. riach: kompozytorka, aranżerka oraz 20 czerwca w nowojorskim klubie Blue Note – dla jej Orchestry; Christian McBride – w ka- wręczono JJA Jazz Awards. Laureatami zostali tegoriach basu akustycznego i basu elektryczne- m.in.: Gary Burton (instrumenty perkusyjne), go, Robert Glasper Experiment – w kategoriach Toots Thielemans (harmonijka), Regina - Car grupa i album okołojazzowy. Robert Glasper ter (skrzypce), Ambrose Akinmusire (trąbka), zdominował ranking „wschodzących gwiazd”, (perkusja), Vijay Iyer (fortepian), w którym triumfował aż w trzech kategoriach: Maria Schneider (kompozytorka-aranżerka), artysta, grupa (Robert Glasper Trio) i pianista. Rudresh Mahanthappa (saksofon altowy), Son- Szczegółowe wyniki dostępne są na stronie in- ny Rollins (saksofon tenorowy), Kurt Elling ternetowej miesięcznika http://downbeat.com. (wokalista). Nagrodę za dorobek życia otrzy- mał Horace Silver. Kompletne wyniki na stro- (rs)

nie www.jjajazzawards.org Rafał Garszczyńskifot. Sonny Rollins

10 11 Płyty – RadioJAZZ.FM poleca JazzPRESS, lipiec 2012

Carles Benavent – Un, Dos, Tres... Dorota Miśkiewicz – Ale Pat Metheny – Unity Band Randy Crawford & Joe Sample with Steve Gadd & Nicklas Sample – Live

Albumy basistów, którzy potrafią nie być na Niezależnie od tego, czy uznamy, że najnow- To tylko bardzo dobra płyta Pata Metheny. Tyle, Materiał umieszczony na płycie zarejestrowano nich wirtuozami, skomponować ciekawy mate- szy album Doroty Miśkiewicz to jazzowe bal- że w jego dyskografii bardzo dobra płyta ozna- podczas europejskiej trasy koncertowej zespołu riał i dobrze pokierować zespołem nie ukazują lady, najwyższej jakości autorskie piosenki, czy cza dzieło wręcz perfekcyjne. Od połowy lat w 2008 roku. Jeśli pamięć i zawartość mojej pół- się często… Taki jest właśnie album Un, Dos, kompozycje przypominjaące nowoczesne pro- siedemdziesiątych przyzwyczaił nas nie tylko ki z płytami tej wokalistki mnie nie myli, to jej Tres.... Poszukiwacze wirtuozerskich solówek dukcje skandynawskie – jako choćby płyty Anji do wykonawczej perfekcji, ale też do stylistycz- pierwsza solowa płyta koncertowa. Nie wiem, odnajdą tu oczywiście sporo ciekawych mo- Garbarek, czy Silje Nergaard, to zwyczajnie nej różnorodności. Jego fenomem polega rów- czemu tak długo czekała, z jej wydaniem, ale mentów – choćby w otwierającej płytę kompo- dobra muzyka. Świetna płyta na letni wieczór, nież na tym, że grając w różnych składach i na wiem, że doczekaliśmy się świetnego albumu. zycji „Don” zagranej na gitarze basowej z to- albo długą jazdę samochodem gdzieś w nie- różnych instrumentach jego dźwięk jest zawsze warzyszeniem jedynie grającego na kongach znane… Robię to przy każdej możliwej okazji. łatwo rozpoznawalny. Z tą perfekcją jest jed- Na płycie znajdziemy zarówno największe prze- Rogera Blavii, o którym również wcześniej nie Nie dzielcie muzyki na gatunki, tylko na dobrą nak pewien problem. Dla wielu ta płyta może boje z obejmującej już ponad 30 lat kariery woka- słyszałem, podobnie jak o grającym na forte- i złą, a może nawet pojdźmy dalej – dzielcie ją się wydawać zbyt akuratna, wyważona i pozba- listki, jak i garść standardów. Wśród tych pier- pianie i fortepianie elektrycznym Rogerze Mas. na taką, która sprawia Wam przyjemność i całą wiona życia. To już jednak kwestia osobistych wszych, znanych przede wszystkim z wykonań resztę… Mnie wysłuchanie „Ale” sprawiło wie- preferencji. Ja też prawdę powiedziawszy wolę grających ze sobą od lat, jeszcze od czasu zespołu le przyjemności… więcej bluesa… Przewagę emocji nad perfek- The Crusaders, duetu Randy Crawford i Joe Sam- Płyty cją. Dlatego też za jedną z najsłabszych płyt Pata ple są takie hity znane nie tylko fanom jazzu, ale uważam niedawny „Orchestrion”, a za najlepsze też muzyki popularnej, jak „Almaz”, czy „One Day uważam projekty solowe, w dużej części nagry- I’ll Fly Away”. RadioJAZZ.FM poleca wane za pierwszym razem – jak mój ulubiony album gitarzysty – One Quiet Night, czy ostatni Rafał Garszczyński – What's It All About … JazzBOOK recenzje »

12 13 Nowości płytowe

15 maja ukazała się kolejna płyta niemie- 19 czerwca wytwórnia Eagle Rock wypuś- 19 czerwca chicagowski basista Matt Ulery ckiej formacji Jazzanova zatytułowana ciła prawie trzygodzinny zapis koncertu wydał swoją czwartą autorską płytę – tym Funkhaus Studio Sessions. Na krążku zna- 12 czerwca ukazał się album zespołu Szy- jaki gitarzysta Lee Ritenour dał przed małą razem jest to podwójny album zatytuło- lazło się czternaście znanych z dorobku manowski Big Band, który tworzą ucznio- widownią w Enterprise Studios w Burbank wany By a Little Light. Muzyka zamiesz- formacji utworów w nowych aranżacjach wie gimnazjum i liceum oraz absolwenci w Kalifornii. Gitarzyście, który ma za sobą czona na tym wydawnictwie to połączenie zarejestrowanych w listopadzie ubiegłego Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych występy m.in. z The Mamas And The Pa- spontanicznej improwizacji z barwnym roku na żywo podczas „koncertu” w studio im. Karola Szymanowskiego w Warszawie. pas, Tonym Bennettem, Steely Dan, Pink wschodnioeuropejskim folkiem, współ-

GDR Rundfunk Orchestra we wschodnim Na albumie zatytułowanym Jazz't Friends JazzPRESS, lipiec 2012 Floyd czy Dizzym Gillespiem, a od poło- czesną muzyką indie i głosem Grażyny Au- Berlinie. Sesją kierowali dwaj producenci – znalazł się zróżnicowany repertuar, poka- wy lat 70. nagrywającemu i koncertujące- guścik, która gościnnie występuje na płycie. Stefan Leisering i Axel Reinemer. Nagrania zujący przekrój fascynacji artystów róż- mu z własnymi projektami, w rejestracji Na marginesie warto dodać, że Ulery przez zostały także sfilmowane. Zobacz klip » nymi gatunkami muzyki rozrywkowej tego materiału towarzyszyli m.in.: wokali- długi czas współpracował z naszą woka- z udziałem jazzowych przyjaciół: Doroty sta i pianista , trębacz Chris listką. Obok Auguścik basiście towarzyszą: Miśkiewicz, Piotra Polka, Sławka Uniatow- Botti, flecista i saksoofonista Ernie Watts, sekstet eighth blackbird, skrzypek Zach 11 czerwca premierę miała płyta 1 duetu skiego i Marka Napiórkowskiego. Wydaw- multi-instrumentalista Eric Marienthal, Brock oraz wielu innych artystów. Zobacz kompozytorki i performerki An On Bast, cą płyty jest Sony Music Entertainment. perkusjonalista Alex Acuna, śpiewak Ke- klip do kompozycji „Dark Harvest” » nazywanej także pierwszą damą polskiej nya Hathaway, perkusista , elektroniki oraz trębacza Macieja Fortuny. kompozytor, aranżer i pianista Dave Gru- Muzyka zarejestrowana na albumie to – 19 czerwca nakładem MCG Jazz ukaza- sin. Materiał w krótszej o ponad 20 minut 26 czerwca wytwórnia ESP wypuściła czte- jak czytamy w materiałach promocyjnych ła się nowa płyta big bandu saksofonisty, wersji ukazał się już w 2005 r. na płycie ropłytowy box z nagraniami Pharoaha San- – „konglomerat muzyki elektronicznej kompozytora, aranżera i bandleadera Boba DVD. dersa. Wydawnictwo zatytułowane In The wykonywanej na żywo (live electronics), Mintzera zatytułowana For the Moment. Beginning: 1963-1964 jest zbiorem wczes- jazzowego mainstreamu silnie osadzone- Płyta ukazuje się w 25 lecie istnienia ban- nych nagrań tenorzysty i znajdą się na go w konwencji post-bopu oraz młodzień- du i zawiera głównie muzykę brazylijską, 19 czerwca wyszła nowa płyta gitarzysty nim takie rarytasy, jak: nagrania z Donem czej inwencji artystów, którzy przedkładają m.in. „Corcovado” Antonio Carlosa Jo- Mike’a Sterna zatytułowana All Over the Cherrym i Paulem Bleyem, debiut Sander- komunikatywność przekazu nad sztyw- bima, „Berimbau” Baden Powella i dwie Place. Krążek może okazać się sporym ra- sa w charakterze lidera w wytwórni ESP ne ramy obu bazowych gatunków.” I choć nowe kompozycje Chico Pinheiro. W jego rytasem dla miłośników gitary basowej, oraz zarejestrowane 30 i 31 grudnia 1964 utwory na płycie zostały precyzyjne za- nagraniu wzięli udział zaproszeni goście: ponieważ Sternowi towarzyszy aż ośmiu roku w Judson Hall jedyne nagrania Pha- aranżowane to nieustanny dialog jaki toczy gitarzysta i kompozytor Chico Pinheiro, basistów: Esperanza Spalding, Richard roaha z Arkestrą Sun Ra. Dodatkowo także się pomiędzy muzykami pozwala uzyskać pianista Russell Ferrante, perkusista Peter Bona, Victor Wooten, Anthony Jackson, wywiady z Sandersem, Cherrym, Bley'em nową jakość ograniczaną już tylko ich mu- Erskine i grający na instrumentach perku- Dave Holland, Tom Kennedy, Will Lee i Ra. zyczną wyobraźnią. Zastosowanie elektro- syjnych Alex Acuna. i Victor Bailey. Zresztą nie tylko wybitni nicznych urządzeń przetwarzania dźwięku basiści, także wśród pozostałych instru- Nowości płytowe Nowości zaciera granice wykonawcze pomiędzy in- mentalistów wiele znanych nazwisk, jak strumentami akustycznymi, a elektroniką. m.in. Randy Brecker, , Dave Płyta dostępna jest wyłącznie w dystrybu- Weckl, Keith Carlock czy Lionel Cordew. cji Fortuna Music oraz podczas koncertów Materiał zarejestrowany na płycie wywo- duetu. Tu można posłuchać utworu „Time dzi się z różnych źródeł – mamy tu bebop, To Be” promującego płytę » swing, rock, funk, bluesa. Zobacz film »

14 15 21 czerwca ukazał się nowy album duńskie- W najbliższym czasie ukaże się nowa płyta go basisty Kennetha Dahla Knudsena. Dru- pianisty Leszka Kułakowskiego. Znajdą się gi w dyskografii muzyka album zatytułowa- na niej kompozycje „ concerto” oraz ny Clockstopper został nagrany zimą tego „Sketches for Jazz Trio and Symphonic Or- roku w nowojorskim Skyline Recording chestra”. Jest to zapis koncertu z 29 paź- Studio. W nagraniu album wziął udział pol- 28 sierpnia na rynku pojawią się dwie nowe Na 4 września zaplanowano premierę dziernika 2011 r. jaki Trio Kułakowskiego ski trębacz młodego pokolenia – Tomasz płyty wokalistki jazzowej Luciany Souzy – wspólnego dzieła dwóch wybitnych mu- z towarzyszeniem pianisty Bogdana Ku-

Dąbrowski. Płytę wyda wytwórnia Longlife Duos III i The Book of Chet. Po trzech latach JazzPRESS, lipiec 2012 zyków jazzowych – pianisty Chicka Corei łakowskiego oraz Orkiestry Symfonicznej Records. Zobacz clip promocyjny » odpoczynku od nagrywania artystka wra- i wibrafonisty Gary'ego Burtona. Płyta za- Polskiej Filharmonii Bałtyckiej w Gdańsku ca z nowyymi nagraniami zrealizowanymi tytułowana Hot House to – jak informują pod dyrekcją Szymona Bywalca dało pod- przez wielokrotnego zdobywcę statuetek sami zainteresowani – zbiór 10 utworów czas XVII Komeda Jazz Festival. Skompo- Nowa płyta Henry’ego Threadgilla to efekt Grammy Larry’ego Kleina. Płyty ukażą się z lat 40., 50. i 60. skomponowanych przez nowana przez Kułakowskiego muzyka jest jego dwunastoletniej podróży z włas- nakładem Sunyside Records. Duos III uka- ulubionych kompozytorów muzyków. Na syntezą muzyki artystycznej i jazzu. ną formacją Zooid. Jej poprzednie etapy zuje się dziesięć lat po pierwszych Brazilian albumie znajdą się: „Can’t We Be Friends” wieńczył wydany w 2009 roku album This Duos Sousy (2002), które podobnie jak wy- Arta Tatuma, „Eleanor Rigby” spółki (rs) Brings Us To, Volumes 1 and 2, który cieszył dane kilka lat później Duos II (2005) były Lennon-McCartney, „Chega de Saudade” się dużym uznaniem krytyki. Tomorrow nominowane do nagrody Grammy. W na- i „Once I Loved” Antonio Carlosa Jobima, Sunny / The Revelry, Spp to czwarty krążek graniu towarzyszą wokalistce tacy wirtuozi „Time Remembered” Billa Evansa, „Stran- formacji, którą – obok grającego na flecie gitary jak Romero Lubambo, Marco Pereira ge Meadow Lark” z płyty Dave’a Brubecka i saksofonie altowym Threadgilla – tworzą czy Toninho Horta. Zaś na repertuar płyty Time Out, „Light Blue” Theloniousa Mon- gitarzysta Liberty Ellman, grający na aku- złożyły się najpiekniejsze brazylijskie kom- ka, perełka Tadda Damerona, a całość do- stycznej gitarze basowej Stomu Takeishi pozycje autorstwa Antonio Carlosa Jobi- pełnia „Mozart Goes Dancing” Corei. Płytę oraz nowy w tym składzie wiolonczelista ma, Cartoli, Gilberto Gial i Toninho Horty. wyda Concord Records. Christopher Hoffman. Płyta trafiła na ry- Natomiast krążek zatytułowany The Book nek 26 czerwca nakładem wydawnictwa Pi of Chet to pierwsza płyta Sousy z interpre- Recordings. Pierwszy odsłuch płyty moż- tacjami amerykańskich standardów jazzo- W pierwszej połowie czerwca sesję nagra- liwy jest ze strony NPR Music » wych. Na pierwszy ogień wokalistka wzięła niową w studio radia Gdańsk zakończyło muzykę trębacza i wokalisty Cheta Bake- trio Piasecki/Rak/Wendt, które tworzą To- ra. Na albumie znajdziemy interpretacje masz Wendt – saksofon tenorowy, Grze- między innymi takich tematów, jak: “I Fall gorz Piasecki – kontrabas i Marcin Rak In Love Too Easily”, “The Thrill Is Gone”, – perkusja. Formacja i jej członkowie to “He Was Too Good To Me" czy "Forgetful". laureaci wielu nagród zespołowych i in- Nowości płytowe Nowości W nagraniach towarzyszą wokalistce uzna- dywidualnych – zakończona właśnie sesja ni muzycy Zachodniego Wybrzeża: gita- jest nagrodą w Ogólnopolskim Przeglądzie rzysta Larry Koonse, basista David Piltch Młodych Zespołów Jazzowych i Blueso- i perkusista Jay Bellerose. wych Gdyńskiego Sax Clubu. Tu można posłuchać kompozycji „K.S Song” autor- stwa Tomasza Wendta »

16 17 Recenzje JazzPRESS, lipiec 2012

Pat Metheny – Unity Band zestaw Wish, o freejazzowym projekcie Song X ną introdukcją na gitarze akustycznej. Saksofon z Ornettem Colemanem wspominam dla po- do akcji włącza się razem z sekcją rytmiczną – Ten facet jest jak Nowy Jork. Nigdy się nie za- rządku, bo nie cierpię tej efekciarskiej kakofo- podaje tylko zwięzły temat i już mamy pierwszą trzymuje. Najnowsza płyta Pata Metheny’ego nii. Na wszystkich tych płytach jako gitarzysta improwizację Pata. Jak zawsze pełną niuansów; ukazuje się ledwie rok po poprzedniej, która stricte jazzowy Pat prezentuje się jako wprost za chwilę na przód wyjdzie przejmie Chris. Gra ukazała się ledwie rok po poprzedniej, która bajecznie, zwykle zresztą dorzuca do autor- w wirtuozerskim stylu, pełnym gęstych nut, ukazała się… Unity Band to płyta par excel- skich repertuarów przyjaciół swoje trzy grosze bardzo melodyjnie; teraz solo na basie Billa lence jazzowa i właśnie jej jazzowość bywa w jako kompozytor. i już wiadomo, dlaczego Pat dał mu tę pracę: materiałach promocyjnych wytwórni None- chłopak gra miękko i mądrze, na równych pra- such określana jako powrót Metheny’ego do Unity Band nie jest więc żadną stylistyczną nie- wach ze starszakami współtworząc kwartetową niezbyt często uprawianej estetyki. Nie bardzo spodzianką. Nie jest nią także skład tej ekipy. mozaikę. W „Roofdogs” Pat używa słynnego rozumiem ten zamysł promocjuszy – przecież Antonio Sanchez to od prawie dziesięciu lat syntezatora gitarowego, a kompozycja jest dużo Krzysztof Herdzin Trio Metheny gra stuprocentowy jazz niemal nie- główny bębniarz różnych Patowych projektów bardziej natarczywa, przebojowa – Chris nie gra 30 sierpnia, godz.19:30 ustannie, a poprzednie albumy (Orchestrion, – oraz autor swoich, w tym płyty Migration. To już takim słodkim, pełnym tonem, ucieka poza eksperymentalny w sensie technologicznym, przy okazji jej nagrywania Pat spotkał w studiu tonację, słowem – zaczynają się odloty. „Come Pałac Szustra, ul.Morskie Oko 2 bo przecież nie stylistycznym i spokojne, aku- Chrisa Pottera, chyba najbardziej wystrzałowe- and See” – i zmiana instrumentów. Pat gra na Warszawa styczne What It’s All About z barytonową gita- go spośród średniego pokolenia współczesnych harfo-gitarze Picasso, Chris na bas-klarnecie; rą solo w roli głównej) właśnie dlatego były tak mainstreamowych saksofonistów (czyli, mniej najpierw krótki, impresjonistyczny dialog, po- niesamowite, że Pat uchylał się na moment od więcej, czterdziestolatków). Potter gra z tym tem świetny temat, ponad prostym riff em gra- tego, co robi na co dzień, i to nie tylko jako lider unikalnym uwrażliwieniem na melodię, że dzi- nym przez bas. „Th is Belongs to You” – ach, jak własnych zespołów, to były po prostu emocjo- wiłbym się, gdyby Pat nie chciał go w końcu przyjemnie znowu usłyszeć gitarę barytonową! nujace skoki w bok, w sumie nic niepokojącego. mieć w swoim bandzie. No i najmłodszy, led- „Leaving Town” (chwila oddechu), „Interval W tym przypadku o jazzowości decyduje obec- wie dwudziestokilkuletni, niesamowicie uta- Waltz” (transowy walczyk) i dochodzimy do ność saksofonisty w składzie zespołu. Od czasu lentowany basista Ben Williams. Gdyby Steve kulminacji – „Signals (Orchestrion Sketch)”. To albumu 80/81, na którym grali nieodżałowani Rodby, basista Pat Metheny Group i współpro- przypomnienie brzmienia piekielnej maszyny, Michael Brecker i , Pat rzeczy- ducent większości płyt gitarzysty (w tym Unity którą Pat skonstruował, żeby samemu grać na wiście nie opublikował – w zakresie ofi cjalnej Band), zechciał kiedyś udać się na przedwczesną wszystkim, a tutaj jeszcze swoje partie doimpro- dyskografi i – materiału z udziałem saksofoni- emeryturę i szukał kogoś na zastępstwo, kogoś wizowali koledzy z kwartetu, więc jest znacząco stów. Co nie znaczy, że ich unikał. Wystąpił na obdarzonego podobną do swojej wrażliwością, inaczej niż na Orchestronie, chociaż też epicko, kilku płytach Michaela Breckera (m. in. Tales myślę, że uparłby się właśnie na tego młodego bo numer trwa grubo ponad 11 minut. Na fi - from the Hudson, Time Is of the Essence, Near- kota. Zespół – zgodnie z tytułem płyty cudow- nał balladowe „Th en and Now” i rozpędzony ness of You i – najważniejszej ze wszystkich, na- nie zintegrowany i kipiący dobrą, międzyludzką „Breakdealer”. Ponad godzina mistrzowskiego granej krótko przed śmiercią genialnego Mike’a energią – nagrał dziewięć oryginalnych kom- grania, spacery i galopy po ścieżkach niby już i opublikowanej tuż po jego odejściu – Pilgri- pozycji Pata, zróżnicowanych pod względem dobrze znanych, a ciągle nieodkrytych. Czy jest mage), z Kenny’m Garrettem nagrał porywają- temp, nastrojów i brzmień, wolnych od kon- na sali ktoś, kogo to nie bierze? cą płytę Pursuance. Th e Music of John Coltra- wencjonalnego swingowania i rutynowych pa- Pat Metheny – Unity Band (Nonesuch Records, 2012) ne, z Joshuą Redmanem bluesowo-swingowy rzystych rytmów. „New Year” zaczyna się ślicz-

Adam Domagała fot.Krzysztof Wierzbowski

18 19 Recenzje JazzPRESS, lipiec 2012

Komeda Live 3CD Zdumiewa nadzwyczajny poziom tych nagrań. Wersje te brzmią tak przekonywująco, świeżo, Idą sobie Państwo warszawskim zakurzonym emanują taką autentycznością, entuzjazmem chodnikiem, aż tu nagle... brylant!!! Rozgląda- i kreatywnością, że słucha się ich nie jak nagrań ją się Państwo z niedowierzaniem dookoła sie- archiwalnych, lecz po prostu jak najlepsze- bie. Może ktoś robi sobie żarty. Może to kolejny go współczesnego jazzu. Utwierdza mnie to w odcinek programu „Z ukrytą kamerą”. Wresz- przekonaniu, że to co naprawdę wartościowe w cie z wahaniem sięgają Państwo po skrzący się muzyce w ogóle się nie starzeje. A muzyka Ko- światłem tysięcy słońc klejnot. Blask skacze jak medy taka właśnie jest! ognisty bazyliszek po ściankach kamienia i wle- wa w Wasze serca entuzjazm. Co za cudowny Pod jeszcze jednym względem ten album wyzna- traf! Co za radość! cza pewne standardy jeśli chodzi o wydawnictwa płytowe w naszym jazzie. Estetycznie i starannie Takie mniej więcej emocje towarzyszyły mi, wydany, opatrzony fotografiami Marka Karewi- gdy zupełnym przypadkiem dowiedziałem się, cza i pełnym informacji tekstem Tomasza Sza- że Polskie Nagrania wydały trzypłytowy album chowskiego, przetłumaczonym dodatkowo na Krzystof Komeda Live At The Jazz Jamboree Festival 1961 to zawierający muzykę z koncertów jakie różne 1967 (3CD set) (Polskie Nagrania) język angielski. Cenna to praktyka, bo album już zespoły prowadzone przez Krzysztofa Komedę CD 1 – Krzysztof Komeda Trio (1961, 1962, 1964) wywołał znaczne zainteresowanie na świecie. dały na festiwalu Jazz Jamboree w Warszawie 1. This Or This; 2. My Ballad; 3. Love For Sale; 4. Three Little John Kelman, redaktor naczelny największego w latach 1961-1967. Wszystko tutaj jest naj! Words; 5. An Oscar For Treadwell; 6. Basin Street Blues; 7. na świecie portalu poświęconemu jazzowi allla- Przede wszystkim Komeda, którego charyzma- Ballet Etude I; 8. Ballad For Bernt; 9. Crazy Girl boutjazz.com, napisał do mnie błagalnego maila tyczna osobowość spaja tę muzykę. Płyta ta to CD 2 – Krzysztof Komeda Quartet (1965, 1967) z prośbą, abym załatwił mu egzemplarz tej płyty. jeszcze jeden dowód na to, że jest on jedynym 1. Kattorna; 2. Nighttime Daytime Requiem Która to płyta, jestem tego pewien, z czasem zy- CD 3 – Krzysztof Komeda Quintet (1961, 1962, 1964) muzykiem na naszej scenie jazzowej, do które- ska miano absolutnie kultowej. 1. Ballada (z filmu Nóż w wodzie/from the movie Knife in go pasuje określenie geniusz. the Water); 2. Alea; zapowiedź / announcement; 3. Sophia's Tune; 4. Svantetic Maciej Nowotny Ale poza nim przez płytę tę przewija się praw- dziwa plejada gwiazd tak polskiego, jak i skan- dynawskiego jazzu. Oczywiście Tomasz Stańko, ale poza nim Czesław Bartkowski, Gucio Dy- ląg, Janusz Kozłowski, Michał Urbaniak, Jerzy Milian, Rune Carlsson, Bernt Rosengren i wie- lu, wielu innych. Błyszczą oni grając tak inter- pretacje starych standardów, jak i cudownych kompozycji samego lidera, które od tamtej pory same zyskały status standardów.

fot.Krzysztof Wierzbowski

20 21 Recenzje JazzPRESS, lipiec 2012

Andrzej Olejniczak, Different Choice Conection, pierwszej po dwudziestokilkuletniej przerwie. Ale potem dotarł do mnie, troszkę W polski los, także jazzowy, wpisana jest emi- wbrew chronologii, wydany w 2011 album z au- gracja. Pokolenia za pokoleniami, z różnych torskim projektem Andrzeja zatytułowany Dif- przyczyn – politycznych, religijnych, a nazbyt ferent Choice. I oniemiałem z zachwytu! często po prostu ekonomicznych, szukać mu- szą chleba na obcej ziemi. Z wielką to nieraz Dawno bowiem, tak w polskim jak i światowym odbywa się stratą dla naszej narodowej kultu- jazzie, nie spotkałem się z równie elegancką ry! Na szczęście w dzisiejszych czasach ta strata próbą syntezy muzyki jazzowej i klasycznej. Za jakby nieco mniej boli. A dzieje się tak dlatego, pierwszy element odpowiedzialny jest saksofon że wielki świat skurczył się nam, dzięki nowo- Andrzeja Olejniczaka, a za drugi grający zjawi- czesnym środkom komunikacji, w tym przede skowo Apertus String Quartet, w skład którego wszystkim internetowi, do rozmiarów, co praw- wchodzą Joanna Łuczak i Marta Kaliska grające da globalnej, ale jednak wioski. I dzięki temu na skrzypcach, Joanna Krysicka-Gwarda na al- bywa nieraz tak, że nasi emigranci po latach od tówce i Marta Katarzyna Filipiak na wiolonczeli. swego wyjazdu ponownie mogą włączyć się w Andrzej Olejniczak & Apertus String Quartet, Different Choi- Trzecia siła, bez której nie byłoby sukcesu tej pły- krwioobieg naszego życia kulturalnego, w tym ce (2011, Quadrant Q00022J) ty to autor większości kompozycji, partner Olej- muzycznego. Takich historii nie jest wcale tak 1. Poise; 2. New Romantic Expectation; 3. Radkowi; 4. Viuda niczaka ze String Connection, czyli Krzesimir mało. Wystarczy wymienić kilka takich po- Negra; 5. Reminiscence; 6. Cantabile In H-moll; 7. Music For Dębski. Napisał muzykę tyleż wyrafinowaną co staci, jak rezydujący w Niemczech Władysław Soprano Saxophone And String Quartet; 8. Canzonetta; 9. przystępną, sprawiając, że tak charakterystyczna New Romantic Temptation Sendecki, w Stanach Grażyna Auguścik i Darek dla muzyki klasycznej perfekcja wykonania cu- Oleszkiewicz, w Kanadzie Jerzy Jarczyk, a w Hi- downie uzupełniła się z jazzową swobodą i ot- szpanii, bohater niniejszego tekstu, saksofoni- wartością. Wyszła z tego wspaniała muzyka, któ- sta Andrzej Olejniczak. szpanii, gdzie osiadł w Bilbao i potężnie wsparł rą wszystkim z całego serca polecam! tamtejszą scenę. Nie są to puste słowa! Na przy- Przypomnę jego sylwetkę, w dwóch słowach, kład w roku 1994 jego album Catch nagrany Maciej Nowotny bo zwłaszcza młode pokolenie może go już tak z kwartetem pianisty Inaki Salvatora zyskał sta- dobrze nie kojarzyć. W latach 70. i 80. związany tus jazzowej płyty roku w Hiszpanii. był z takimi kultowymi w polskim jazzie for- macjami jak Extra Ball i Sun Ship, które grały I nie dziwota, bo Olejniczak jest jazzmanem wyśmienite fusion. Ale najbardziej chyba jest formatu wyjątkowego. Pod względem warsztatu znany jako jeden ze współzałożycieli zespołu może wpędzić w kompleksy wszystkich kolegów String Connection, legendy naszej sceny w la- -saksofonistów w Polsce. Niewielu widzę, któ- tach 80. Jednak około roku 1985 wyemigrował rzy mogliby iść z nim w zawody. Bardzo zatem do Hiszpanii i z powodu żelaznej kurtyny, która ucieszyło mnie, że znowu pojawił się na naszej wtedy przedzielała nasz kontynent, słuch o nim scenie. Najpierw mignął mi na wydanej w tym w Polszcze zaginął. Słyszeć go za to mogli w Hi- roku płycie 2012 wspomnianej formacji String

fot.Bogdan Augustyniak

22 23 Recenzje JazzPRESS, lipiec 2012

Postaremczak, Wojcinski, Kugel, kontroli. Nie cenię sobie zbytnio takiego free. Włodek Pawlik – Jazz Suite Tykocin Affinity Wydaje mi się ono cokolwiek przeterminowa- ną nowością i, mówiąc wprost, najczęściej grają Choć okres trzeciego nurtu, integrujący jazz W wolnych chwilach grywam sobie w szachy. tak muzycy o bardzo przeciętnych lub żadnych i europejską muzykę artystyczną, a właściwie W miarę możliwości z żywymi przeciwnika- umiejętnościach. A tymczasem chciałbym, aby akademicką, przypadł na lata sześćdziesiąte mi, głównie przez internet, ale niekiedy także free grali najlepsi z najlepszych. Wtedy odnaj- i uznaje się za krótki epizod w historii muzy- z programami komputerowymi. Te ostatnie są duję w nim niezrównane piękno i świeżość, ki jazzowej, to w Polsce sukcesywnie od około obecnie tak potężne, że nawet najlepsi szachiści którego próżno szukać na setkach tak bardzo dwóch dekad powstają kolejne warte zaintere- na globie nie mają z nimi szans. Stąd zadanie podobnych do siebie płyt mainstreamowych. sowania kompozycje trzecionurtowe. Nie jest programistów wygląda dzisiaj na dość paradok- to z pewnością zaskakujące, gdyż popularność salne: jak uczynić super mocny program na tyle Na tej płycie takich momentów jest wiele. Ciarki w latach sześćdziesiątych utworów z tego nur- słabym, aby przyjemność z gry z nim mógł czer- chodzą nieraz po plecach, gdy podąża się za na- tu przypadła na trudny okres historii muzy- pać taki szachista, jak choćby ja. Skojarzenia te strojami, które budują muzycy. Specjalne brawa ki jazzowej w naszym kraju. Kiedy w Stanach przyszły mi do głowy, gdy dotarła do mnie naj- Postaremczak, Wojcinski, Kugel, Affinity (2012, Multikulti) należą się im za utwór „Too Close To Be Close”, Zjednoczonych zainteresowanie połączeniem nowsza płyta trio Postaremczak, Wójciński, Ku- 1. Transcend The Nearness; 2. Too Close To Be Close; 3. trwający ponad 33 minuty, a który przez cały jazzu i muzyki artystycznej już przemijało, w Amalgamation gel. Dlaczego? Dlatego, że współczesna jazzowa czas trzyma w napięciu i stanowi spójną całość, Polsce można było dopiero odnotować jego muzyka awangardowa jest często tak trudna, co nie jest ani oczywiste, ani łatwe w przypadku początki. Ówczesne próby zaszczepienia trze- że publiczność ucieka przed nią jak przed nie- tak długich improwizacji. Muzycy dali tu z sie- ciego nurtu w świadomości polskiego meloma- przyjemnym badaniem lekarskim. Wyzwaniem nych z najbardziej oryginalnych w 2011 roku. Po bie to, co najlepsze. Postaremczak wydobywa na okazały się niestety nieudane. Kompozycje jest zatem uczynienie jej nieco bardziej strawną drugie, ta bliskość, którą zresztą podkreśla tak z saksofonu dźwięki, które tną ostro i precyzyj- trzecionurtowe były za trudne. Nie interesowa- dla publiczności innej niż wąska grupa konese- tytuł płyty Affinity, jak i tytuły poszczególnych nie jak skalpel chirurga. Lecz jest to operacja, ły one, oczywiście poza nielicznymi wyjątkami, rów i krytyków muzycznych. Jak z tego zadania utworów („Transcend The Nearness”, „Too Close która przynosi ozdrowienie uszom zmęczonym muzyków jazzowych, będących często samo- wywiązali się wyżej wymienieni muzycy? To Be Close” i „Amalgamation”) uwydatniona szmirą wszechobecnego Polish Popu. Linia ba- ukami, a tym samym nie mających odpowied- jest przez mniejszy skład niż w przypadku Hery sowa Wójcińskiego tętni i dudni jakby za kon- niego warsztatu kompozytorskiego, natomiast Moim zdaniem świetnie! Widać tu pomysł jak czy zespołu prowadzonego przez Kusiołka. Ła- trabasem stał sam Charles Mingus. A perkusja ich odbiorcom stawiały zbyt wysokie wymaga- uczynić ambitną muzykę przystępniejszą, ale twiej tutaj przychodzi przekazanie słuchaczowi Klausa Kugela wydaje się jakby zrobiona z ciszy nia percepcyjne. bynajmniej nie poprzez jej trywializację. Prze- klimatu intymnego spotkania. Wciągnięcie go i zawieszonej w niej delikatnej pustki. Ciekawe de wszystkim podkreślić tu należy trzy elemen- do tego kręgu i uczynienie częścią doświadcze- doświadczenie, z którym cieszę się, że miałem Sytuacja radykalnie zmieniła się wraz z końcem ty. Po pierwsze muzycy doskonale się znają nia jakim było tworzenie tej muzyki. okazję się zapoznać. lat osiemdziesiątych, co z pewnością było uwa- i świetnie ze sobą współgrają. Spoiwem jest tu runkowane politycznie, a tym samym społecz- Ksawery Wójciński, które na stałe współpracu- Po trzecie, i najważniejsze, mimo, iż duszą tej Maciej Nowotny nie w Polsce. Zainteresowanie muzyką trzecio- je z Pawłem Postaremczakiem w ramach jednej muzyki jest improwizacja i wolność, to słychać nurtową początkowo odrodziło się w jazzowym z najważniejszych formacji avantjazzowych w w niej pewien porządek i strukturę. Ten funda- nurcie chopinowskim. Kolejno, z początkiem Polsce, czyli Hery. Ponadto często grywa także ment, na którym spoczywa ta muzyka to samo- XXI wieku zaczęły pojawiać się, między inny- z Klausem Kugelem, a zeszłoroczna płyta Ro- świadomość muzyków, którzy wyrastają z tak mi, utwory przeznaczone na zespół jazzowy berta Kusiołka Nuntium, na której występują charakterystycznej dla free jazzu choroby jaką i orkiestrę symfoniczną. Przed polskimi muzy- razem, należy moim skromny zdaniem, do jed- jest granie co sił w płucach, chaotycznie, bez kami jazzowymi pojawiła się perspektywa świa-

24 25 Recenzje JazzPRESS, lipiec 2012

sów, kotłów, ksylofonu, tamburynu, cowbella logia, jednak trudno oprzeć się takiemu wraże- baczem Randym Breckerem. Kiedy Włodek i dzwonów rurowych. Jest to suita składająca niu w trakcie słuchania. Pawlik pomagał mu odnaleźć w Polsce dawcę się z pięciu uszeregowanych, kontrastujących szpiku dla jego chorego brata, również muzy- ze sobą utworów instrumentalnych, zatytu- Kulminacją jazzowej suity Tykocin jest ostatni ka jazzowego – saksofonisty Michaela Brecke- łowanych kolejno: „Introduction”, „Nostalgic utwór „Magic Seven”. Część ta ma najbardziej ra, okazało się, że dziadek braci Breckerów, Journey”, „Let’s All Go to Heaven”, „No wor- rozbudowaną i zróżnicowaną pod względem Jakub Tykocki, pochodził z Tykocina (zdążył ds...” i „Magic Seven”. Co bardzo istotne, po- dramaturgicznym formę. Częste zmiany me- jeszcze przed wojną wyemigrować do Stanów wiązanych ze sobą treścią programową. Suita trum i dynamiki, ekspresyjne improwizacje Zjednoczonych). Suita Tykocin jest również Tykocin – jak napisał w komentarzu do płyty oraz kontrastujące części orkiestry i zespołu sentymentalną podróżą do rodzinnych ko- Włodek Pawlik – „jest (...) jednym z przystan- jazzowego tworzą efektowny finał suity. rzeni Randy’ego Breckera, której towarzyszy ków w pielgrzymce ludzkich losów – takim Włodek Pawlik. miejscem odpoczynku... i refleksji nad sobą Prócz Randy’ego Breckera, na trąbce i autora i światem”. projektu – Włodka Pawlika na fortepianie, w Ja ze swej strony, tę mistyczną, cudowną podróż Włodek Pawlik, Jazz Suite Tykocin (2008, Polskie Radio PRCD tym wyjątkowym muzycznym przedsięwzięciu szczególnie wszystkim polecam. 1145, format CD) Wyraźnie orkiestrowy charakter posiadają jej udział wzięli: na kontrabasie, gitarze basowej – Introduction; Nostalgic Journey; Let’s All Go to Heaven; No części skrajne – „Introduction” i „Magic Seven”. Paweł Pańta, na perkusji – Cezary Konrad oraz Łukasz Pura words...; Magic Seven. Trzy pozostałe (środkowe) części to kompozy- Orkiestra Symfoniczna Opery i Filharmonii Muzycy: Włodek Pawlik – fortepian; Randy Becker – trąbka; Paweł Pańta – kontrabas, gitara basowa; Cezary Konrad – cje zachowujące idiom jazzowy z wyekspono- Podlaskiej pod dyrekcją Marcina Nałęcz-Nie- perkusja: Orkiestra Symfoniczna Opery i Filharmonii Podla- wanymi głosami trąbki Randy’ego Breckera siołowskiego. skiej pod dyrekcją Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego. i fortepianu Włodka Pawlika. Utrzymane są w charakterze bebopowym. Większość utworów Zamówienie na utwór złożyła Opera i Filhar- ma budowę charakterystyczną dla kompozycji monia Podlaska w Białymstoku, a jego prawy- jazzowych. Rozpoczynają się one ekspozycją te- konanie nastąpiło 4 lipca 2008 roku. domych, nowych rozwiązań z wykorzystaniem matu, po czym następują improwizacje, pomię- dużych form muzycznych. dzy którymi występuje zwykle łącznik w formie Z pewnością dodatkowego komentarza wy- repryzy całego tematu lub jego fragmentu, na- maga tytułowy Tykocin. Jest to urzekające I tak oto dotarliśmy do meritum, czyli płyty tomiast kończą się one ponownym powtórze- miasto w województwie podlaskim, położo- Włodka Pawlika zatytułowanej Jazz Suite Tyko- niem tematu. Jak już wspomniałem, od tego ne w Kotlinie Biebrzańskiej nad Narwią. Było cin, wydanej staraniem Polskiego Radia w 2008 schematu odbiegają jedynie części skrajne sui- ono miejscem zbrodni dokonanej przez hitle- roku. Choć to nie najnowsze wydawnictwo, to ty, o bardziej złożonej budowie. Od pozostałych rowców w 1941 roku na mieszkańcach gminy absolutnie wyjątkowe i obowiązkowe. wyróżnia je rozbudowany materiał tematyczny żydowskiej. Kompozycja Tykocin to absolutnie i wiodąca rola orkiestry. udana próba uchwycenia mistycznej atmosfe- Kompozycja Tykocin przeznaczona jest na ry tego miejsca i związanej z nim tragicznej zespół jazzowy w składzie: trąbka, fortepian, Chciałbym również zwrócić uwagę, iż pierwszy historii. Nie jest to jednak jedyny powód, dla kontrabas i perkusja oraz na orkiestrę, której utwór – zatytułowany „Introduction” – wska- którego powstała owa suita. Bodźcem do jej skład został ograniczony do pierwszych i dru- zuje swą formą na pokrewieństwo z koncertem skomponowania była również znajomość gich skrzypiec, altówek, wiolonczel, kontraba- fortepianowym. Jest to z pewnością daleka ana- kompozytora z wybitnym amerykańskim trę-

26 27 RadioJAZZ.FM i JazzPRESS polecają koncerty JazzPRESS, lipiec 2012

Wakacje z jazzem? To możliwe. Krajowa i zagraniczna ofer- 8 lipca pierwszy koncert Jazz 3 – 5 sierpnia w Kołobrzegu III 10 – 12 sierpnia w Iławie sierpnia XLII Międzynarodowy ta tej formy spędzania wakacji okazuje się dość bogata. nad Wisłą w warrszawskim RCK PRO JAZZ Festiwal. Wysta- Festiwal Jazzu Tradycyjnego Złota Tarka. W progra- Poniżej prezentujemy subiektywny przegląd programów klubie Cud nad Wisłą. Wystapi pią Kattorna, ArteFakt, Krysty- mie koncerty zespołów: Banjo Crackers, London Dixieland większości polskich i najważniejszych europejskich let- Marcin Wasilewski Trio. Kolejne na Prońko Trio, Tuźnik/Kądziela Jazz Band, Nocna Zmiana Bluesa i Big Band Bogdana Ciesiel- nich festiwali jazzowych. Wiele z awizowanych tu krajo- 15 – Krzysztof Herdzin, 22 – Quartet, Kasia Stankowska skiego, Les Haricots Rouges, Dixie World Connection, świę- wych imprez odbywa się pod patronatem RadioJAZZ.FM/ Jazzpospolita, a 29 – Solo Pia- Kwartet feat. Maciej Sikała, tującej półwiecze istnienia Jazz Band Ball z udziałem gości: JazzPRESS. no: Duda, Masecki, Duda Trio. Grzegorz Nagórski Kwartet, Melvy Housto i New Life Gospel, a także Magda Piskorczyk Andrzej Dąbrowski & Piotr Ba- z zespołem oraz Msza Jazzowa z udziałem New Life Gospel. ron Quintet, Keith Dunn & Adam Wendt Power Set. Integralną W ramach festiwalu odbywa się konkurs o „Złotą Tarkę”. 1 – 31 lipca w Krakowie 17. część festiwalu stanowi Ogólnopolski Konkurs Muzyki Jazzo- Więcej na www.zlotatarka.pl edycja Letniego Festiwa- 19 – 21 w Elblągu na Jazz- wej „RCK PRO JAZZ”. Jury konkursu przewodniczy saksofonista lu Jazzowego w Piwnicy bląg Festiwalu wystąpią: Maciej Sikała. Więcej na http://rck.kolobrzeg.eu W dniach od 17 do 26 sierpnia Tomasz Stańko, Kuba Ba- pod Baranami. Jej gwiaz- w Żorach odbędą się V Mię- dach & Elbląska Orkiestra dą będzie światowej sławy dzynarodowe Dni Jazzo- kameralna w programie „Tri- gitarzysta John Scofield, który 3, 4, 10 i 11 sierpnia w Gliwi- we dla Muzyków Śpie- bute to Zaucha”, Adam Pie- wystąpi z towarzyszeniem cach VIII Jazz w Ruinach. Na wających VOICINGERS. rończyk z towarzyszeniem formacji Hollowbody Band już scenie ruin teatru Victoria w Oprócz warsztatów zostaną Gary’ego Thomasa w pro- 2 lipca. Ponadto w programie Gliwicach wystapią: Przemy- także zorganizowane koncer- gramie „Komeda – The Innocent Sorcerer”, Contempora- między innymi: inauguracyjna Parada Nowoorleańska spod sław Strączek International ty, na których wystąpią: Mi- ry Noise Sextet, Omnivore, Fumanek, Specjal Jazz Sextet. Barbakanu na Rynek Główny (1 lipca); Noc Jazzu, którą wy- Group, Off Quartet, Jazz City chale Schiefel, Jazz City Choir W ramach Festiwalu zostanie zorganizowana sesja Jazz dla pełnią występy m.in. Laboratorium wraz z Orkiestrą Filharmo- Choir, Anna Gadt Quartet, Ar- i Elifantree. nii Kaliskiej oraz nowojorskiej jazzowo-hip-hopowej formacji Dzieci oraz jam sessions. Szczegółowe informacje na stronie: trance, Krzysztof Pacan – Fa- Brooklyn Funk Essential (14 lipca); Kraków Solo Piano Weekend www.galeria-el.pl/jazzblues-festival.html cing the Challenge, a w ramach Dnia Niemieckiego Christian 24-26 sierpnia w Teatrze Leśnym w Gdańsku Gdańskie z udziałem m.in.: Alana Broadbenta, Bobo Stensona, Włady- Pabst Trio i Max von Mosch Trio. Szczegółowe informacje na Noce Jazsowe. Wystąpią m.in.: Grzegorz Rogala z gościn- sława Sendeckiego i Piotra Orzechowskiego (20-22 lipca); www.jazzwruinach.pl 30 lipca w ramach Szczecin nym udziałem Sagit Zilberman, Wierba & Schmidt Quintet koncert finałowy na dziedzińcu Pałacu Pod Baranami, w trak- Music Fest odbędzie się kon- feat. Piotr Baron, DUO DRAM: Jaskułke & Wyleżoł, Eryk Kulm cie którego wystąpią Randy Brecker z zespołem High Definition cert Melody Gardot. Szczegóły (benefis) z udziałem: Piotra Wojtasika, Macieja Sikały, Adama oraz Jarek Śmietana, Władysław Sendecki i Andrzej Olejniczak 6 – 11 sierpnia w Lesznie VIII na www.koncerty.com Kowalewskiego, Grzegorza Nagórskiego, braci Niedzielów, (30 lipca); koncert-spektakl multimedialny „Trzaskowski -Jam Międzynarodowe Leszczyńskie Pawła Tomaszewskego, Jazzpirin – Irek Wojtczak. Więcej tu Session” z udziałem wielkich postaci polskiego jazzu m.in Jana Warsztaty Jazzowe. Więcej na www.teatrlesny.pl Ptaszyna Wróblewskiego, Włodzimierza Nahornego, Henryka www.pro-musica.org.pl Miśkiewicza, Andrzeja Jagodzińskiego, Krzysztofa Herdzina 30 sierpnia trzecia odsłona Mokotów Jazz Fest. W Pa- oraz Big Bandu NDR z Hamburga. Szczegółowy program na łacu Szustra wystąpi Krzysztof Herdzin Trio. Więcej na www.cracjazz.com www.mokotowjazzfest .pl

28 29 Festiwale i koncerty w Polsce JazzPRESS, lipiec 2012

Od 30 czerwca do 25 sierpnia w każdą sobotę na Rynku Starego Miasta w Warszawie kolejne koncerty XVIII 25 lipca – 5 sierpnia w Chodzieży XLII Międzynarodowe Chodzieskie Warsztaty Jazzowe i IV Polsko- Międzynarodowego Plenerowego Festiwalu Jazz na Starówce. Zagrają: Xavier Dotras Trio & Carmen Ca- Ukraińskie Warsztaty Jazzowe pod kierownictwem naukowym prof. Jacka Niedzieli. Poza zajęciami w klasach lena, Danilo Rea Trio, International Jazz Stars Group, Radio. String. Quartet. Vienna, Michael Wollny Project, Jeff instrumentów, wokalnych i zespołowych przewidziano także jam sessions i koncerty. Wystapią: Piotr Wojtasik Lorber Fusion feat. Eric Marienthal, Kylie Eastwood Band, Paweł Kaczmarczyk Audiofeeling Band, Ernie Watts Quartet, Kadry Warsztatów, odbędą się także dwa koncerty Finałowe: Warsztatów i Galowy – a także Piknik Quartet. Więcej na www.jazznastarowce.pl Jazzowy. Szczegóły na www.chdk.com.pl

27 – 28 lipca w Sulęczynie kolejna edycja festiwalu Jazz w Lesie. Wystąpią: Komeda Project, Asaf Sirkis Trio, 5 lipca – 9 sierpnia w łódzkiej Wytwórni V Letnia Akademia Jazzu. W programie: Gala „60 lat polskiego String Connection 2012, Heavy Metal Sextet, Ballads and Other Songs. Szczegółowe informacje na stronie inter- nowoczesnego jazzu”, Laboratorium z udziałem Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Kaliskiej pod dyrekcją Adama netowej www.jazzwlesie.pl Klocka, Krzysztof Popek Quintet, Maciej Obara Quartet, Jan Ptaszyn Wróblewski, Władysław „Adzik” Sendecki, String Connection oraz NDR Big Band Ponadto wystawy, warsztaty, wykłady. Więcej na www.toyastudios.pl 27 – 29 lipca w Wadowicach odbędzie się Młyn Jazz Festival. Na scenie Wadowickiego Centrum Kultury, pla- cach miejskich i w innych obiektach wystąpią: Organ Spot, Bernard Maseli Trio, Dorota Miśkiewicz z zespołem, Big Band Małopolski feat. Michał Urbaniak, Bernard Maseli, MC Stewlocks, PeGaPoFo i New Bone. Więcej na stronie 7 lipca – 3 sierpnia w Toruniu na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego w ramach Artus Jazz Festival 2012 – wy- www.mlynjazzfestival.pl stapią: Pawlik/Szafran/Bałata – z programem „Struny na ziemi”; Dorota Miśkiewicz z zespołem; Kuba Badach w programie „Tribute to Andrzej Zaucha. Obecny”; Anna Maria Jopek z programem „Sobremesa” i Grzech Piotrowski 4 i 5 sierpnia na Molo w Sopocie odbędzie się Sopot Molo Jazz Festival 2012. Wystąpią: Detko Band, New Quartet. Szczegóły na: www.artus.torun.pl Bone, Krystyna Stańko Sextet, Jerzy Tatarak z Trio Andrzeja Jagodzińskiego, Sekstans, Dave Burman Trio (UK), Take It Easy III feat. Wojciech Staroniewicz oraz Jazz Band Ball Orchestra obchodząca 50 lat na scenie.

9 – 29 lipca – na Warsaw Summer Jazz Days wystapią m.in.: Ralph Alessi/Jim Black/Mark Helias/Matt Mit- 10 – 14 sierpnia w Bolesławcu Festiwal Blues nad Bobrem. W programie Przegląd Zespołów Bluesowych chell, Ambrose Akinmusire Quintet, Miguel Zenon Quartet, , Melody Gardot, & Do- im. Tadeusza Nalepy, Msza Bluesowa i koncerty Magdy Piskorczyk, HooDooBand, G. Wolf, Keith Dunn, Cotton uglas Quintet, The Bad Plus, Wojtek Mazolewski Quintet i inni. Program na www.adamiakjazz.pl Wing oraz na finał Jarosław Śmietana, Wojciech Karolak, Bill Neal – „I Love The Blues”. Szczegółowe informacje na: www.bluesnadbobrem.pl Od 12 lipca do 30 sierpnia na Skwerze Hoovera w Warszawie w ramach koncertów na Scenie Letniej Skweru w kolejne czwartki wystąpią: Fortuna / Lemańczyk / Hornby, Klezmafour, Pilichowski Band, Ola Bieńkowska, 11 sierpnia na scenie plenerowej Polskiej Filharmonii Bałtyckiej na wyspie Ołowianka w Gdańsku w ramach 4. Atom String Quartet, CzessBand, Summer Night Movie Project i Kari Amirian. Szczegółowe informacje o tych edycji festiwalu Solidarity of Arts zaprezentowane zostanie widowisko pt. Stańko+, którego bohaterem będzie przedsięwzięciach na stronie www.fabrykatrzciny.pl obchodzący w tym roku 70. urodziny trębacz Tomasz Stańko. Obok naszego mistrza na scenie pojawi się wielu gości, w tym , który poprowadzi jako dyrygent NDR Big Band – jazzową orkiestrę Radia Północ- nych Niemiec (Die Norddeutscher Rundfunk). Poza legendarnym Q na liście gości specjalnych znaleźli się m.in.; W połowie lipca na dwóch koncertach w Polsce wystąpi Al Jarreau. 14 lipca wokalista będzie koncertował w Sali Richard Bona, Stanisław Soyka, Kayah, Monika Brodka, Mika Urbaniak, R.U.T.A. Więcej informacji na szukaj na Kongresowej w Warszawie, a dzień później w Operze Leśnej w Sopocie. stronie www.solidarityofarts.pl

Gwiazdami tegorocznego 15. Wrocławskiego Festiwalu Gitarowego będą: The 4th Dimension – formacja 19 – 22 lipca w Gdyni ósmy już Ladies’ Jazz Festival. Gwiazdami tegorocznej edycji będą: Gabin featuring Johna McLaughlina, jednego z najwybitniejszych gitarzystów wszechczasów, oraz Tommy Emmanuel, mistrz Mia Cooper, Hanna Banaszak, Gabriela Anders, Patricia Barber i Lena Ledoff. Więcej na www.ladiesjazz.pl fingerstyle’u, którego koncert zakończy Festiwal. Festiwal odbędzie się w dniach od 10 października do 8 listopa- da. Więcej na: www.gitara.wroclaw.pl

30 31 Przewodnik koncertowy JazzPRESS, lipiec 2012

Festiwale jazzowe w Europie Pod koniec czerwca w Wiedniu ruszyła dwudziesta druga edycja Jazz Fest Wien. Na wielu scenach – w Operze, 8 – 12 lipca w Nicei odbędzie się . Do największych gwiazd, które wystąpią ma dwóch are- Konzerthaus, ratuszu, a nawet spalarni śmieci Spittelau, gdzie corocznie organizowany jest Fernwärme Open nach festiwalu – Place Massena i Theatre de Verdure – należą: Dee Dee Bridgewater, Erykah Badu, Macy Gray, Air – odbędą się 53 koncerty, na których wystapi ponad 350 muzyków, w tym największe gwiazdy jazzu, bluesa, Maceo Parker, John MacLaughlin, Michel Legrand, Morcheba, Wynton Marsalis, Avishai Cohen, Seal, Ibrahim soulu, popu i rocka. Wśród nich Eric Burdon & The Animals, Bobby McFerrin, Melody Gardot, Gregory Porter, Rufus Maalouf, Herbie Hancock, The Bad Plus z towarzyszeniem Joshuy Redmana, Tanariwem, Dr John, Shor- Wainwright, Charles Bradley, Wolfgang Muthspiel, Georg Breinschmid, Thomas Gansch, Terez Montcalm, Ambro- ty & Orleans Avenue, „Golden Stricker” Trio, Ahmad Jamal, Gilberto Gil. Łącznie na festiwalu wystąpi se Akinmusire, The John Scofield Hollowbody Band, Marc Ribot & Los Cubanos Postizos oraz Sharon Jones & The 250 artystów. Pełny program na www.nicejazzfestival.fr Dap Kings. Festiwal zakończy sie 9 lipca. Więcej na: www.viennajazz.org

12 – 14 lipca w Kopenhadze Copenhagen Jazz Festival. Więcej w tekście Karoliny Śmietany » 6 – 8 lipca North Sea Jazz w Rotterdamie. W ciągu trzech dni przez kilkanaście scen przewinie się mrowie znakomitych wykonawców, m.in.: Van Morrison, D’Angelo, Tony Bennett, , Ahmad Jamal, Michael Kiwanuka, Joshua Redman, Pat Metheny Unity Band, Ron Carter, Robert Glasper Experiment, Melody Gardot, 20 – 29 lipca Edinburgh Jazz and Blues Festival. W programie tego festiwalu, który wydaje się , Wayne Shorter Quartet, Michel Camilo, Aloe Blacc, Gretchen Parlato, McCoy Tyner Trio with Ravi mniej gwiazdorski od większości odbywających się wakacyjną porą w Europie, znalazło się kilku pol- Coltrane, Esperanza Spalding i wielu innych znakomitych wykonawców. Warty podkreślenia jest występ formacji skich wykonawców: 25 lipca w Salon Elegance o 20:30 wystąpi Aga Zaryan, dzień później w The Quenn’s Take Five Live z udziałem dwóch polskich jazzmenów: saksofonisty Macieja Obary i kontrabasisty Maciej Garbow- Hall o 20:00 Marcin Wasilewski Trio, 27 w The Bosco Theatre o 19:30 Maciej Obara Quartet, a następne- skiego (oprócz nich formację tworzą – saksofonista Fraser Fifield, trębacz Tom Arthurs, wiolinista Oene van Geel, go dnia w tym samym miejscu Profesjonalizm Marcina Maseckiego, zaś o 22:00 w Teatro Spiegeltent for- gitarzysta Bram Stadhouders, kontrabasista Ole Morten Vagan, perkusista Gard Nilssen i wibrafonista Benjamin macja Mitch&Mitch. Koncerty polskich wykonawców odbywają się w ramach cyklu „Jazz from Poland”. Flament. Zespół wystąpi 8 lipca w niedzielę o godzinie 16:00 na scenie Yenisei. Szczegółowy line up Festiwalu Więcej informacji na stronie: www.edinburghjazzfestival.com znajdziecie tu www.northseajazz.com lub w tym krótkim filmie »

27 lipca – 14 sierpnia Jazz in Marciac. Również i ten festiwal oferuje widzom występy wielkich gwiazd jazzu 6 – 15 lipca w Perugii kolejna odsłona Umbria Jazz. W ciągu dzieisięciu dni na głównej scenie wystąpią m.in.: ze Stanów Zjednoczonych i Europy – wystąpią m.in.: Melody Gardon, Bobby McFerrin z The Yellow Jackets, Wyn- Chick Corea w duecie ze Stefano Bolanim, Spectrum Road feat. Cindy Blackman Santana, , John Mede- ton Marsalis w Jazz at Lincoln Center Orchestra, Diane Reeves, , projekt „’s Books of Angels”, ski, ; The John Scofield Hollowbody Band feat. Kurt Rosenwinkel, Ben Street, Bill Stewart; Esperanza Kurt Elling and the Barcelona Jazz Orchestra, Paolo Fresu i Omar Sosa. Szczegóły na www.jazzinmarciac.com Spalding z programem z płyty Radio Music Society; David Murray Big Band & Macy Gray z programem „Stompin’ & Singin’ The Blues”; Herbie Hancock Band feat. James Genus, Trevor Lawrence, Lionel Loueke; kwintet Joego Na przełomie czerwca i lipca odbywają się także JazzBaltica i . Tegoroczne edycje Lovano i Dave’a Douglasa z Lawrencem Fieldsem, Lindą Oh i Joey’em Baronem w składzie w programie „Sound tych festiwali, na których również znalazła się mocna reprezentacja polskiego jazzu, prezentowaliśmy już w nu- Prints”; Projekt A Tribute To Michael Jackson z Enrico Ravą PM Jazz Lab w programie „Rava On The Dance Floor”; merze magazynu z czerwca tego roku » Gwoli uzupełnienia warto dodać, że Przewodniczącym Jury Konkursu Al Jarreau; Erykah Badu; Pat Metheny Unity Band z Chrisem Potterem, Antonio Sanchezem i Benem Williamsem Pianistycznego Montreux Jazz Festival 2012 został Leszek Możdżer. w składzie; Sonny Rollins oraz Sting w projekcie „Back To Bass Tour”. Poza tym wiele koncertów w różnych miej- scach: knajpach, pizzeriach, winiarniach, Teatrze Morlacchi, na placach i ulicach – te ostatnie dostępne nieod- Bieżące informacje o koncertach znajdziecie na www.radiojazz.fm, opracowanie (rs) płatne. Więcej informacji na stronie http://english.umbriajazz.com

32 33 Przewodnik koncertowy JazzPRESS, lipiec 2012

Copenhagen Jazz Festival

Już 6 lipca koncertem tria niepowtarzalnego kierunków w muzyce jazzowej, tradycji i kul- sic. Szczegółowy program Festiwalu na stronie pianisty Vijay’a Iyera rozpocznie się kolejna tur różnych narodów, sztuki nowoczesnej, ta- www.jazz.dk edycja Copenhagen Jazz Festival. Jeden z naj- kie jak: 21st Century Jazz, The sound of Brazil, większych i najstarszych festiwali w Europie po The songs of Joni Mitchell, Classic Jazz Tribute, Co warto podkreślić, festiwal od lat organizują raz 34. odbędzie się w Kopnehadze i potrwa do The State Sessions. Uczestnicząc w CJF wypa- i tworzą wolontraiusze. CJF to organizacja non- 15 lipca. Oficjalnie organizowany jest od 1979 da zapoznać się z duńską sceną jazzową, która profit, która ma służyć, tworzyć, wspierać duń- roku, ale początki CJF to rok 1964 i Ogrody Ti- od wielu lat zdobywa coraz większe uznanie na ską scenę jazzową. Przy przygotowaniach wy- voli, w których wówczas prezentowali się m.in. całym świecie. W tym roku podczas festiwalu darzenia bierze udział około 200 osób, dzięki , Thelonius Monk, Ben Webster będzie można usłyszeć m.in. Jacob Bro feat. Jon których zaangażowaniu i oddaniu festiwal tak i inni. Christensen and Thomas Morgan (DK/NO/ dobrze funkcjonuje. US), Jacob Anderskov’s Strings, Percussion and Tegoroczny festiwal imponuje nie tylko nazwi- Piano, Lotte Anker Band (DK/US/FR), Cæcilie Podczas niemalże 2 tygodni lipca Kopenhaga skami artystów światowej klasy, ale również Norby, Stefan Pasborg, Carl Winter feat. Jerry staje się stolicą światowego jazzu, który można liczbami: ponad 100 miejsc koncertowych, Bergonzi. usłyszeć nie tylko w wyjątkowych salach konce- ponad 1000 koncertów największych między- towych, ale także na ulicach, placach miejskich, narodowych artystów, wschodzących gwiazd Nie wolno zapomnieć o silnej reprezentacji w małych klubach jazzowych, kawiarniach. Co- duńskiej sceny jazzowej, a w tym roku również polskich muzyków na tegorocznym festiwalu. penhagen Jazz Festival znosi przekonanie o tym, polskich muzyków m.in. w ramach projektu W ciągu trzech dni od 12 do 14 lipca na scenie że w Danii za wszystko trzeba sporo zapłacić, polsko-duńskiego pod nazwą „Jazz po polsku“. w sali koncertowej „Planeten” międzynarodo- oferując wiele darmowych koncertów, m.in. w Festiwal 2012 to m.in. takie nazwiska jak: Brad wej widowni zaprezentuje się dziewięciu pol- pięknym Królewskim Ogrodzie, na ulicy, w por- Mehldau, Wayne Shorter, Kurt Rosenwinkel, skich wykonawców. We czwartek 12 lipca od cie, w miejscu zwanym „Ofelia Beach“. Ale CJF Joe Lovano, Kenny Garrett, Jim Hall, Anoush- 19:30 zagrają Imagination Quartet, JazzPospo- to przede wszystkim wyjątkowa atmosfera, któ- ka Shankar, Lee Konitz, John Scofield, Milton lita i Levity. Nastepnego dnia, czyli w piątek 13 rą tworzy ponad ćwierć miliona osób z całego Nascimento i wiele innych. Obok najbardziej lipca (!) od 21:30 GMO Trio i HERA. I wresz- świata – entuzjastów i miłośników jazzu, młod- uznanych artystów pojawiają się mniej znane cie w sobotę 14 lipca również o 19:00 Nowicki szych i starszych – każdy znajdzie tutaj coś dla postacie i projekty, którym warto się przyjrzeć. – Święs – Frankiewicz Trio, The Ligot, Tomasz siebie. Przez 10 dni miasto żyje i oddycha w ryt- Są to m.in.: Portico Quartet (UK), Ambrose Licak Septet i Niecheć. Ponadto w piątek 13 lip- mie festiwalu, całonocne jam sessions, rozmowy Akinmusire (US), Gerald Clayton Trio (US), ca o 19:00 na zamku Frederiksberg usłyszymy do późnych godzin, relacje z minionych koncer- Ibrahim Electric (DK), (SE), solowy koncert pianisty Leszka Możdżera. Wy- tów i podniecenie przed kolejnym wieczornym Christian Scott (US) i inni. Jak podkreślają stępy polskich jazzmenów odbędą się w ramach wydarzeniem. Tego trzeba doświadczyć! ogranizatorzy festiwalu, CJF hołduje wolności projektu „Jazz po polsku“, którego realizacja i różnorodności muzki jazzowej, która łączy okazała się możliwa dzięki współpracy pomię- Karolina Śmietana tradycyjny jazz z nowymi wpływami różnych dzy Ambasadą Polską w Kopenhadze, Instytu- kultur. Stąd podczas festiwalu również przeróż- tem Adama Mickiewicza i Stołeczną Estradą ne tematyczne projekty nawiązujące do nowych a Huset-KBH, JazzDanmark i Sundance Mu-

34 35 Przewodnik koncertowy JazzPRESS, lipiec 2012

Art Of Improvisation Festival: Les Diaboliques, William Parker Quartet

Koncerty tych dwóch, jakże odmiennych, skła- tacja z zachwytem szły ze sobą w parze – dając dów, były częścią większego wydarzenia, jakim niepowtarzalny efekt. niewątpliwie był festiwal Art Of Improvisation. Tegorocznej odsłonie towarzyszyła bardzo traf- Gwiazdą wieczoru były jednak kwartet Willia- na wypowiedź legendy amerykańskiej trąbki, ma Parkera, wybitnego amerykańskiego kon- Billa Dixona: „Jeżeli nie ma w muzyce rozwoju trabasisty. Czarnoskóry muzyk współpraco- emocjonalnego, nie ma kreatywności, nic nas w wał z plejadą jazzowych improwizatorów, by

fot. Adam Benek Adam fot. niej nie porywa. Wydaje mi się, iż w obecnych wymienić tylko Petera Brotzmanna, Charlesa czasach powinno być dobitnie powiedziane, Gayle’a, Kidda Jordana czy Freda Andersona. Maciej Sikała – 3 dekady na scenie że powielanie jest tylko powielaniem, a naj- Do Wrocławia przyjechał ze swoim żelaznym lepsza nawet kopia pozostaje tylko kopią (...)”. i niezwykle twórczym kwartetem, w którym Saksofonista Maciej Sikała, choć spędził na sce- pozycji „Gdańsk 2008” kapitalną zmianę soli- Sądząc po sobotnich koncertach, duch niczym sekcję dętą utworzyli Lewis Barnes (trąbka) ora nie już 3 dekady, w trakcie których uczestniczył ście dała sekcja: Kuchczyński-Tomaszewski. nieskrępowanej improwizacji, stale unosił się (saksofon), a w sekcji rytmicznej, w nagraniu co najmniej pięćdziesięciu płyt, to gdzieś w przestrzennych wnętrzach Centrum oprócz charyzmatycznego lidera, znalazł się jednak nie wybiera się na muzyczną emeryturę. W drugiej części koncertu – podobnie jak w Kultury Agora i sprzyjał odbiorowi oryginal- nie mniej ceniony perkusista – Z okazji jubileuszu przystąpił do realizacji no- pierszej – zabrzmiały również cztery kompo- nych dźwięków. mistrz afrykańskiej polirytmii. wego przedsięwzięcia – trio, w którym towarzy- zycje: specjalnie napisana dla trio, choć jeszcze szą mu znacznie młodsi, ale już uznani muzy- bez tytułu – co lider okrasił stosowną anegdotą Wszystko zaczęło się kilka minut po godzinie Od początku dało się odczuć, kto nadaje ton cy: Paweł Tomaszewski na organach i Sebastian – dwa standardy, utwór autorstwa Pawła Toma- 20, kiedy to na scenie pojawiły się: pianistka temu występowi. Pomimo że Lewis Barnes Kuchczyński na perkusji. szewskiego zatytułowany „Afro” i bis. , wokalistka oraz spełniał na scenie rolę lidera (zapowiadał utwo- kontrabasistka Joelle Leandre. Dla niezorien- ry, żartował i przedstawiał zespół), to jednak Z nowym składem i (po części) nowymi kom- Jak przyznał jubilat, Maciej Sikała, trio jest do- towanych w temacie musiało to być nie lada ponad muzyczną całość wyrastały indywidual- pozycjami – w większości autorstwa lidera – piero u początku drogi, którą powinna zwień- zaskoczenie. Zamiast ułożonej i konwencjo- ne możliwości i popisy rozumiejących się bez saksofonista zaprezentował się publiczności czyć płyta, dopiero szuka brzmienia, jeszcze nalnej twórczości artystki zaserwowały praw- żadnych słów Drake’a i Parkera. Trudno było gliwickiego Śląskiego Jazz Clubu w środku fut- komponuje repertuar. Jednak na podstawie dziwą awangardę. Ale nie był to też zwyczajny się nie zgodzić, że być może to najlepsza obec- bolowego amoku. Pierwsza kompozycja zatytu- tego, co usłyszeliśmy w trakcie ostatniego przed występ z przeplatającymi się motywami, ko- nie sekcja rytmiczna we współczesnym jazzie. łowana „3/5” okazała się jak znalazł na rozemo- wakacyjną przerwą koncertu w ramach Czwart- lektywną improwizacją i solówkami poszcze- Panowie umiejętnie budowali napięcie i umac- cjonowany czas tuż przed wrocławską klęską ku Jazzowego z Gwiazdą można stwierdzić, że gólnych instrumentalistów. Teatralne, niemal niali groove, który stanowił szkielet kompozycji naszych piłkarzy. Później było i balladowo – w zapowiada się interesująco. pantomimiczne gesty, opętańcze wokalizy, gry i punkt wyjścia do dalszych eksploracji. „Balladinum” Sikała zagrał na klarnecie – i dość słowne, minimalizm formalny, a zarazem nie- żywioło – w zagranej tuż przed przerwą kom- Koncert pod patronatem RadioJAZZ.FM. podważalny kunszt techniczny kontrabasistki Koncert słynnego kwartetu Williama Parkera i pianistki nadały temu wydarzeniu rangi inter- miał być dla wielu wydarzeniem najwyższej Ryszard Skrzypiec dyscyplinarnej żonglerki rodzajami sztuki. Iry- rangi, ważniejszym od zbliżających się koncer-

36 37 Przewodnik koncertowy JazzPRESS, lipiec 2012

Bogosławiony Portishead Dni muzyki Andrzeja Kurylewicza – VI edycja tów Mary Halvorson, Matany Roberts, Colina Choć nie tylko, bo obecność Clive’a Deamera Przez trzy kolejne dni, począwszy od 9. czerw- striackiego kompozytora, pianisty i dyrygenta Stetsona czy Tima Berne’a. Pomijając jednak z Radiohead, spowodowała, że 24 mają w war- ca, trwały obchody dni muzyki kompozytora, Petera Kreudera. W międzyczasie poznał An- indywidualne popisy oraz krótkotrwałe mo- szawskim klubie Palladium formacja Get the pianisty, a także trębacza, puzonisty i dyrygenta drzeja Trzaskowskiego, Dudusia Matuszkiewi- menty, kiedy zespół zdawał się funkcjonować Blessing swym projektem Portishead Jazz stwo- Andrzeja Kurylewicza, uznawanego za jednego cza i wielu innych muzyków. Następnie przy- jako jeden organizm – występ okazał się „jedy- rzyła muzyczny performance oparty na miksie z pionierów jazzu w Polsce. Za granie którego szły studia w klasie fortepianu prof. Henryka nie” bardzo dobry i nie spełnił zapewne nieco hip-hopu, brzmień jazzowych, elektroniki i acid notabene został usunięty ze szkoły będąc na IV Sztompki, tworzenie pierwszych zespołów, fe- wygórowanych oczekiwań niżej podpisanego. house’u z małą domieszką muzyki klasycznej. roku studiów – takie to były wtedy czasy. stiwale jazzowe... Okraszenie tego dodatkowo dźwiękami jazzo- Koncert odbył się 23 czerwca 2012 w Centrum wych saksofonów oraz trąbki spowodowa- Andrzej Kurylewicz urodził się we Lwowie w Pierwszego dnia w programie przewidziano Kultury Agora we Wrocławiu w ramach Art of ło, że przez blisko 2 godziny Get The Blessing 1932 r., gdzie od piątego roku życia uczył się koncert pod tytułem „Chopin, Kurylewicz” Improvisation Festival. RadioJAZZ.FM i maga- prezentowało kreację muzyczną wychodzącą grać na fortepianie. Po wojnie edukację mu- z udziałem Orkiestry Symfonicznej Hanseatica zyn JazzPRESS objęły Festiwal patronatem. daleko poza obszar standardów jazzowych. Ta zyczną kontynuował w Gliwicach i Krakowie. pod dyrekcją Michała Krężlewskiego. Wieczór nowa koncepcja dzisiejszego jazzu, opartego Jeszcze podczas studiów zadebiutował na scenie otworzył „Psalm 60”, zadedykowany przez Ku- Piotr Wojdat na stylistyce minimalistycznej, niepokojącej jazzowej. Miało to miejsce w studenckim klubie rylewicza pamięci swego ojca, który – jak wy- w swym brzmieniu wraz z eksperymentalnym Rotunda, gdzie występował w latach 1952-1954. jaśniła Gabriela Kurylewicz, córka Andrzeja podejściem sekcji dętej, szybko znalazła uzna- Jednak tak naprawdę pierwszy staż i zaznajo- Kurylewicza i Wandy Warskiej, a zarazem orga- nie w środowisku jazzowym. Zespół pojawia się mienie się z teoretycznymi podstawami jazzu nizatorka i reżyserka obchodów – został zabity na wielu prestiżowych festiwalach i jazzowych odbył już trzy lata wcześniej, za sprawą zespołu w Starobielsku przez NKWD. Następnie zapre- scenach. Zaś debiutancki album, zatytułowany Andrzeja Schmidta. Jak sam Kurylewicz mówił, zentowano 4-częściową „Serenatę Leopolitanę” All Is Yes nominowano do prestiżowej nagrody wystąpiły w jego życiu trzy zdarzenia, które za- (czyli serenadę lwowską) oraz „Witraż w miej- BBC Jazz Award. Opiniotwórcze media prze- decydowały o tym, że został muzykiem jazzo- scowości N.” – będącej na wpół miastem i wsią, ścigają się w komplementowaniu muzyki i ze- wym. Pierwsze z nich miało miejsce w 1944 r., miejscem znajdującym się gdzieś we Francji. społu. Zaś wiosenna trasą zespołu jest entuzja- gdy udał się na lwowski bazar w poszukiwaniu W drugiej części spotkania zgromadzona pub- stycznie przyjmowana na całym kontynencie. odbiornika radiowego – to właśnie tutaj usły- liczność wysłuchała „II Koncertu fortepianowe- Po koncercie Ery Jazzu, kwartet przedstawi się szał po raz pierwszy tę muzykę, która bardzo go go” f-moll op. 21 Fryderyka Chopina – tutaj w także na festiwalu jazzowym w Montrealu. wtedy zafascynowała. Zresztą owa fascynacja roli solisty wystąpił pianista Łukasz Filipczak. trwała chyba do samego końca. Nawet gdy od Na zakończenie orkiestra z udziałem młodej Kuba Bąk 1975 r. poświęcił się zupełnie pracy kompozy- skrzypaczki Eunsley Park, barytona Krzysztofa torskiej, pisząc muzykę symfoniczną, kameral- Bobrzeckiego i wspomnianego pianisty wyko- ną, sakralną, filmową czy teatralną, to właśnie nała jeszcze 8 sekwencji „Nad Niemnem”, by w jazz – cały czas w jakiś sposób – był jednak ten oto sposób pożegnać słuchaczy i zaprosić obecny w jego kompozycjach. Kolejnymi zda- ich na dwa kolejne artystyczne dni. rzeniami była projekcja musicalu Serenada w Dolinie Słońca z Glennem Millerem oraz ze- Repertuar pierwszej części był dosyć mało tknięcie się z kilkoma płytami niemiecko-au- znany i stosunkowo trudny w odbiorze, co dla

38 39 Przewodnik koncertowy JazzPRESS, lipiec 2012

części słuchaczy okazało się problemem. Tro- oraz pianista Naufal Mumumiy z Taszkientu. przebywania w zatłoczonym korytarzu uchodzi- Po północy najwytrwalsi słuchacze zaczęli po- chę zaskakujące i niezbyt fortunne wydaje się Następnie zabrzmiał „Nokturn i Tarantela” op. ła często za wielkie szczęście. Nie aż tak tłoczno woli opuszczać Piwnicę. Jak gdyby na tę okolicz- dołączenie do repertuaru Fryderyka Chopina. 28 Szymanowskiego na skrzypce i fortepian. Po- i zapewne też i nie w takiej atmosferze jak nie- ność, zawiązał się spontaniczny duet fortepian- Dlatego po koncercie można było usłyszeć ko- tem znów kompozycja Kurylewicza – „Ave Ma- gdyś, odbył się koncert wieńczący trzydniowe kontrabas, który dziękując za przybycie, żegnał mentarze, że zestawienie tych dwóch kompozy- ria” na sopran i fortepian oraz „Duetto Lisico” obchody. „Sequenze per strumenti e parole” – się z gośćmi, odprowadzając ich do wyjścia torów było ryzykownym zabiegiem i pewnego na skrzypce i fortepian. W drugiej części domi- bo tak został zatytułowany, był równocześnie melodią Theloniousa Monka. Potem odbyło rodzaju przejawem pychy ze strony organi- nowały utwory na fortepian solo. Wykonywał koncertem z okazji 45. urodzin Piwnicy. się zakończenie, a zupełnie na sam koniec miał zatorów, a najładniejszym utworem okazał się je Kamil Urbański oraz Szábolcs Esztényi – ce- podobno zagrać ponownie Wojciech Karolak, Koncert Chopina. Jednak tak radykalne i na- niony instrumentalista, kompozytor i improwi- Gabriela Kurylewicz najpierw solowo na forte- więc możliwe, że świętowanie Dni, połączone sączone emocjami głosy należały do rzadkości zator, doskonale znany bywalcom Warszawskiej pianie (naukę gry rozpoczęła w wieku pięciu lat tego wieczoru z 45. urodzinami Piwnicy mogło i choć nieco w nich racji, to wypadałoby być Jesieni oraz studentom warszawskiego Uniwer- i miała zostać pianistką, jednak niestety musiała trwać jeszcze dosyć długo. trochę bardziej powściągliwym w wygłaszaniu sytetu Muzycznego. Nie zabrakło również wier- zaprzestać intensywnych ćwiczeń), a następnie podniesionym głosem tego typu opinii. Nie szy Gabrieli Kurylewicz z akompaniamentem z towarzyszeniem Danuty Stradowskiej na wio- Podczas VI edycji Dni Muzyki Andrzeja Ku- mniej, faktem pozostaje to, że cały cykl nosi na- fortepianu. Przy okazji warto nadmienić, że lonczeli, kompozycjami Kurylewicza – „Koły- rylewicza słuchacze mieli możliwość poznania zwę „Dni muzyki Andrzeja Kurylewicza” i kto Gabriela Kurylewicz poza tworzeniem poezji, sanką” z Nie-Boskiej Komedii, „Czułością” oraz szerokiego spektrum jego twórczości oraz do- wie, może lepiej by było, gdyby zaprezentowany prowadzeniem Piwnicy Artystycznej, której kie- 4 sekwencjami „Nad Niemnem”, zainaugurowa- konań dwóch bliskich mu kompozytorów. Była został repertuar monograficzny. Wtedy nie po- rownictwo przekazała jej matka, jest doktorem ła ostatni dzień muzycznego święta. Ponownie zatem muzyka współczesna i klasyczna, sek- jawiałyby się tego typu wątpliwości. Zabrakło filozofii, pisze i tłumaczy książki filozoficzne na wystąpili też soliści – Eunsley Park i Naufal Mu- wencje muzyczne z filmów, kompozycje znane też satysfakcjonującego uzasadnienia dokona- język polski, powołała i szefuje Fundacji Forma, mumiy oraz Anna Karasińska z Ewą Skardow- i lubiane oraz te, z którymi można by się dopie- nego wyboru. Nie każdy musi posiadać wiedzę, która zajmuje się m.in. działalnością kulturalno ską. Oprócz tego Elżbieta Grajewska wykonała ro zaprzyjaźnić. Ponadto, doznania symfonicz- że Kurylewicz uwielbiał Chopina i uważał go -badawczą, teatrem i sprawowaniem opieki nad na flet solo „Drzeworyt nr 1”. Po tej dość rozbu- ne i kameralne, piekielne popisy solowe – tu na za największego kompozytora w historii, choć dorobkiem twórczym Andrzeja Kurylewicza, dowanej części, nastąpiło uroczyste poświęce- szczególną uwagę zasługuje młoda skrzypaczka bardzo cenił też Beethovena i Szymanowskiego Wandy Warskiej, a także założycielki. nie Piwnicy Artystycznej oraz przyszedł czas na koreańskiego pochodzenia Eunsley Park, grają- oraz Lutosławskiego, z którym kiedyś wykonać chwile wspomnień. Kolejne kwadranse upły- ca na włoskich skrzypcach z początku XVIII w. mieli razem jego „Koncert fortepianowy”. Trzeci dzień to przenosiny w bardziej kameral- wały już w jazzowych klimatach. Wokalnie – na – śpiew, wokaliza, jazz w znakomitym wydaniu ną scenerię – do Piwnicy Artystycznej Kury- co wszyscy z niecierpliwością czekali – zaczęła oraz sporo poezji. Wszystkie te elementy stwo- Drugi dzień przyniósł ukojenie w porównaniu lewiczów, zlokalizowanej w podziemiach po- udzielać się Wanda Warska, której towarzyszyli rzyły ciekawą i mimo wszystko całkiem spójną z nie najlżejszymi kompozycjami dnia poprzed- wstałej w XV w. Kamienicy Wójtowskiej przy Włodzimierz Nahorny, Mariusz Bogdanowicz mozaikę, w której każdy mógł odnaleźć coś dla niego. Chopin ustąpił miejsca Szymanowskie- Rynku Starego Miasta. To tutaj w październiku oraz Joanna Felczak za niewielkim zestawem siebie. Tak więc pomimo pewnych wątpliwo- mu, którego odtworzonym z taśmy „Mazurkiem 1967 r. na jednej scenie wystąpili razem Rahsa- perkusyjnym. Dalej Gabriela Kurylewicz za- ści, mogących pojawić się podczas pierwszego nr 1” op. 50, rozpoczęto drugi dzień muzycz- an Roland Kirk, Keith Jarrett, Jack DeJohnette, prezentowała ponownie kilka wierszy ze swo- dnia, dwa kolejne spotkania z pewnością je roz- nego spektaklu. Już po chwili na scenie pojawił Roman Dyląg i na trąbce gospodarz – Andrzej ich tomików. Po tym poetyckim odpoczynku, wiały oraz udowodniły, że tego typu imprezy się powstały w 1967 r. Kwartet Wilanów, cieszą- Kurylewicz. Zdarzenie to udokumentowane zo- powróciła małżonka śp. Andrzeja Kurylewicza, artystyczne są cenne i potrzebne. cy się wśród publiczności dużym poważaniem stało przez nieżyjącego już fotografa Eustachego tym razem z akompaniamentem Wojciecha Ka- i sympatią. Wykonał „Kwartet smyczkowy nr 1” Kossakowskiego. W latach 60. i 70. piwnica na- rolaka – grał rzecz jasna na fortepianie – i Janu- Marek Nowakowski Andrzeja Kurylewicza oraz „Adagietto” – wte- leżała do najmodniejszych lokali w mieście. Nie sza Kozłowskiego na kontrabasie. dy do zespołu dołączyła jeszcze Wanda Warska było łatwo się tam dostać, a już sama możliwość

40 41 Przewodnik koncertowy JazzPRESS, lipiec 2012

Full Drive odsłona 3 szuka. Zgodzę się, choć nie zawsze! Kiedy ktoś siedzi w swojej szufladzie i nie rozpycha się po innych, nie stara się zająć całej szafy, czy wysu- wać swojej szuflady do granic, to nie znaczy, że spoczął na laurach. Miśkiewicz nie odcina ku- ponów. Zwyczajnie jest jednym z najlepszych saksofonistów w Polsce, obojętnie czy akurat nagrana płyta to potwierdza, czy niekoniecznie. Ten Pan, naprawdę jest dobry! Żeby jednak nie było tak kolorowo, warto powiedzieć o najsłab- szym ogniwie z formacji tego projektu – Micha- le Miśkiewiczu, który „wielkim drumerem jest”. Bez wątpienia nikt nie chce mu odejmować za- Michał Miśkiewicz, Robert Kubiszyn Marek Napiórkowski, Michael Patches Steward Henryk Miśkiewicz sług. Jednak przyznać należy, że do tak energe- fot. Rafał Garszczyńskifot. tycznego grania stworzony nie jest. Mimo wiel- Od premiery ostatniego albumu formacji Full Nascimento, czy „Crisis” Freddiego Hubarda) czom co do światowej klasy jaką reprezentu- kiej szkoły jaką przeszedł u Stańki i jaką ciągle Drive minęło 5 lat. Czas najwyższy na wydanie oraz kompozycje autorskie wychodzące spod je. Z naturalnym uporem prezentował kolejne przechodzi grając po całym świecie z Marcin kolejnej energetycznej dawki jazzu! Taka też pióra członków grupy (dotychczas materiału frazy grane prosto z serducha. Muzycy – pisząc Wasilewski Trio nie jest pałkarzem elastycz- myśl przeszła przez pokoje agencji artystycz- dostarczali leader i gitarzysta, tym razem do kolokwialnie – dali czadu. Spełnili powierzone nym. Przecudnie potrafił przełamywać kolory nej GRAMI i sądzę, że wszystkim to na rękę. kompozytorów dołączył także basista). Prze- im zadanie dostarczając materiał na wyśrubo- w „Ponta de Areia”, jednak jedna kompozycja Moment na nagranie materiału tym bardziej widywalna była także energia, która wybucha- wanym poziomie. Ciężko wskazać najjaśniej koncertu nie broni. W tym podgatunku, wypa- odpowiedni, że w zespole na dobre zadomowił ła z improwizacji, niemal zawsze budowanych lśniącą gwiazdę wieczoru, jednak największe da jednak budować solidną podstawę dla reszty się piąty zawodnik – trębacz Michael „Patches” na zasadzie wzrastającego ponad sufit napięcia. pokłony należą się Henrykowi Miśkiewiczo- kompanów tak rytmem jak i brzmieniem bęb- Steward. Jak to było w przypadku dwóch po- Rzecz jasna nie obyło się bez smacznych ballad. wi, który jest tytanem jazzowego saksofonu na nów. Niestety nawet zestaw perkusyjny za któ- przednich kompaktów, tak i tym razem mate- Skład zaprezentował się w swojej stałej (czyt. jak krajowym podwórku. Potrafi grać na jamie (co rym siedział brzmiał okropnie (oby w nagraniu riał został nagrany w warunkach koncertowych zwykle dobrej!) formie. Leader na saksofonach niestety zdarza się już bardzo rzadko) prawdzi- było inaczej niż na scenie). Szkoda. Zaznaczam – płyta kręciła się w lokalu Jazz Cafe w Łomian- – altowym, sopranowym i sopraninowym; po- wie parkerowskie frazy. I choć nie widać tego jednak, że miałem przyjemność być na jednym kach 10 i 11 czerwca (reżyserem nagrania był stać numer 2 formacji – Marek Napiórkowski we współczesnych projektach, to Miśkiewicz z dwóch wieczorów rejestrowanych sesji, więc nikt inny jak Rafał Smoleń). na gitarach; Robert Kubiszyn na kontrabasie tradycję opanowaną ma jak mało kto w na- może to zwyczajnie nie był dzień Michała Miś- i Michał Miśkiewicz za zestawem perkusyjnym. szym kraju. Natomiast muzyka prezentowana kiewicza. Właściwie opis nagrania tego albumu mógłby Jak to na płytach grupy bywa, i tym razem na li- na krążkach autorskich ukazuje nam rozpozna- się skończyć w tym momencie. Dlaczego? Na- ście płac pojawił się gość. Tym razem jeden, ale walny indywidualny styl saksofonisty. To że nie Tego kiedy album zmaterializuje się na półkach grania zespołu Full Drive są przewidywalne za to na innych prawach – niemal równych sta- odkrywa niczego nowego wydając kolejne al- „dobrych sklepów muzycznych” jeszcze nie (czego w tym wypadku NIE należy odbierać łemu sidemanowi. „Patches” (nie będziemy po- bumy w swojej dyskografii nie jest czymś złym. wiemy, ale za jakiś czas z pewnością będziemy jako wadę!). Nie od dziś wiadomo, że zespół gra wtarzać u kogo ten przybysz z Nowego Orleanu Utarło się jakieś dziwne żądanie dużej części zapuszczać „żurawia” w jej poszukiwaniu. Fani standardy (na nowym krążku m.in. „In a Silent nie grał) to prawdziwie amerykańsko brzmiący publiczności i krytyków wobec muzyków, aby się nie zawiodą... Way” Joego Zawinula, „Ponta de Areia” Miltona jazzman, nie pozostawiający złudzeń słucha- wszyscy poszukiwali. Jazzman to muzyk, który r.

42 43 Przewodnik koncertowy JazzPRESS, lipiec 2012

Enter Music Festival na stojąco usłyszała interesująco zaaranżowaną Piasecki, Maurycy Wójciński, Jakub Skowroń- słynną „Roxanne” z repertuaru Police. ski i Mateusz Śliwa, zaprezentowali się rewela- – jazz piknik nad jeziorem Strzeszyńskim w Poznaniu cyjnie. Bardzo dobrze się stało, że miejsce kon- Rozentuzjazmowaną publiczność uspokoił certu otwarto na publiczność, która nie załapała Podczas drugiej edycji EMF, którego dyrekto- Kongresie Kultury Polskiej w 1981r. Ta mie- i wyciszył występ Larsa Danielssona. Premiero- się na wcześniejsze koncerty, dzięki czemu mło- rem artystycznym był Leszek Możdżer, festiwa- szanka wybuchowa sprawiła, że słowo wplecio- wo w Polsce zabrzmiały utwory z płyty Libret- dych muzyków mogła podziwiać i oklaskiwać lowa publiczność przez dwa dni miała okazję ne we współcześnie brzmiące dźwięki nabrało to. Zamiast Tigrana Hamasyana, który wystąpił całkiem spora grupa miłośników jazzu. wysłuchać siedmiu koncertów. Festiwal rozpo- nowego znaczenia. Usłyszeliśmy fragmenty na płycie, zobaczyliśmy Michaela Wollny’ego. czął egzotyczny występ trio Edmara Castanedy. tekstu, zmuszającego nas do zadania sobie pod- Mimo tej zmiany cały zespół brzmiał znako- Podsumowując ten jeszcze młody festiwal je- Od samego wejścia na scenę Edmar przywitał stawowych pytań: czym jest muzyka? czy moż- micie. Pojawienie się na scenie Leszka Moż- stem pełna entuzjazmu i apetytu na kolejne wszystkich szerokim uśmiechem, również jego na ją oceniać? na czym polega jej wartość? Poja- dżera, serdecznego przyjaciela Larsa, nie było jego edycje. Jednak mam trochę uwag orga- niezwykle kolorowy strój, począwszy od butów, wiające się jakże często słowa „wyrażam siebie” dla nikogo zaskoczeniem, jednak nie przypusz- nizacyjnych: komfort odbioru znacznie obni- skończywszy na czapce, zwracał uwagę. W ten sprawiły, że publiczność nabrała wielkiego dy- czaliśmy, że to wystąpienie przybierze tak nie- żał wszechobecny zapach kiełbasy na gorąco, deszczowy dzień zaświeciło słońce, a subtelność stansu i do muzyki, i do artystów. oczekiwaną formę. Na jednym krześle Michael szczególnie dotkliwy dla tych, którzy nie jedzą i delikatność dźwięków harfy, przeplatały się Wollny, „przyklejony” plecami do Leszka Moż- zwierząt. Wiem, że impreza plenerowo-pikni- ze śpiewem ptaków, co wprawiło publiczność Na zakończenie pierwszego dnia, późnym wie- dżera, który siedzi na drugim skraju taboretu. kowa rządzi się swoimi prawami, a kiełbaski w radosny nastrój. Leszek Możdżer przyznał, że czorem wystąpił Nils Landgren Funky Unit. Nagle zaczynają się obracać zmieniając w trak- i piwo to standard, jednak może warto pomy- przy kluczem do wyboru artystów było ich pięk- Zespół od pierwszych dźwięków porwał pub- cie gry klawiaturę i tak w ciągłym ruchu zata- śleć o tym, żeby to „sąsiedztwo” nie było zbyt ne wnętrze. Co prawda publiczność nie miała liczność do tańca. Mimo dokuczającego zimna, czają koło: grają, improwizują, młodość łączy dokuczliwe, zwłaszcza dla tych, dla których jazz okazji bliższego poznania muzyków, mogła więc wielu słuchaczy zostało i bawiło się do końca w się z doświadczeniem, a wszystkiemu towarzy- jest sztuką przez duże „s”. Pomyśleć też trzeba obcować z nimi tylko poprzez muzykę, a i sam radosnej atmosferze. szy radość i zabawa. Publiczność oszalała wyra- nad lepszym oświetleniem powrotnej drogi do Leszek nie zdradził, co rozumie pod pojęciem żając swój entuzjazm w postaci głośnego śmie- autobusu, prowadzi ona bowiem przez trudny piękne wnętrze, jednak momenty, w których Drugi dzień to cztery koncerty. Atom String chu, oklasków i okrzyków. do przebycia las. Edmar modli się muzyką i okazuję wdzięczność Quartet, Lars Danielsson Quartet, zespół Cel- Bogu, zatraca się w grze, i wraz z kolegami bawi lonet z Leszkiem Możdżerem oraz Enter Music Przyzwyczajeni już do niecodziennych brzmień Na koniec ze sceny padły słowa „bójcie się inne się muzyką sprawiły, że publiczność przyjęła ten Sextet. bardzo dobrze przyjęliśmy projekt zespołu Cel- festiwale...”. Nie ma sensu jednak aż tak się od- koncert bardzo entuzjastycznie. lonet z Leszkiem Możdżerem. Zaaranżowane na grażać: w Polsce mamy wiele fantastycznych fe- Atom String Quartet to formacja, która od sa- siedem wiolonczel i fortepian utwory Możdże- stiwali i należy się tylko cieszyć, że oto powstał Kolejny koncert to znowu trzech mężczyzn mego początku działalności cieszy się bardzo ra nabrały nowego wyrazu. I choć oficjalnie ten kolejny, na którym warto być, ciesząc się muzy- na scenie: Leszek Możdżer, Michał Skrok dobrymi opiniami ze strony zarówno słucha- koncert miał zakończyć cały festiwal, jednak tak ką na najwyższym poziomie. A propos, kolejna (M.Bunio.S) oraz Andrzej Bauer. „Lustosphere” czy, jak i krytyki. Dawid Lubowicz, Mateusz się nie stało. Festiwalowi towarzyszyły bowiem edycja odbędzie się 28 i 29 maja 2013. Czyżby nie jest co prawda projektem nowym, ale wciąż Smoczyński, Michał Zaborski i Krzysztof Len- warszaty polegające na tym, że spośród demó- w żółtym kolorze?! brzmi świeżo i zajmująco. Rozpoczął Możdżer czowski to znakomici artyści. Podczas koncer- wek nadesłanych przez młodych muzyków, Le- grając Lutosławskiego „po Bożemu”, następnie tu zaprezentowali swoje kompozycje, w których szek Możdżer wybrał pięciu młodych muzyków, Beata Zuzanna Borawska doszła elektronika, awangardowe brzmienie bardzo dobra technika i pomysł łączyły się z du- z którymi wspólnie przez dwa dni pracował nad wiolonczeli i fragmenty wystąpienia Witolda żym poczuciem humoru i wrażliwością. Doma- materiałem z płyty Talk to Jezus. Mimo młode- Lutosławskiego ze słynnego przemówienia na gająca się bisu publiczność po długich oklaskach go wieku muzycy: Bartosz Nazaruk, Grzegorz

44 45 Wywiady JazzPRESS, lipiec 2012

Wydobywam dźwięki dotykiem łem, że to będzie moja podstawowa gitara, to się tak jakby samo narzuciło. W końcu pomyślałem, Z Krzysztofem Fetrasiem rozmawia że trzeba zacząć nagrywać, tyle już kompozycji Ryszard Skrzypiec. czeka. Chciałem zrobić dwa-trzy utwory folkowo -jazzowe na szeroko rozumianą gitarę. Strasznie Ryszard Skrzypiec: Właśnie ukazała się Pana nowa trudno określić co to jest jazz na gitarze. Jest to płyta zatytułowana Different guitar, którą od po- pomieszane gatunkowo i nikt do końca nie wie przedniej dzieli wiele lat. Bo ostatnią płytę – Night na czym polega klasyczna jazzowa gitara. Więc in Praha Live – wydał Pan parę lat temu, a co więcej, tu jest ciągle niezdefiniowane pole. Jesteśmy opublikowany na niej materiał został nagrany jesz- już przyzwyczajeni, że we współczesnej muzyce cze kilka lat wcześniej, a konkretnie w 1998 r. Długa jazzowej gitarzyści grają... jakby niejazzowo. Ja przerwa. myślę, że trzeba do tego podejść raczej muzyką niż wydumanym gatunkiem, który chce się upra- Krzysztof Fetraś: Tak, choć jest jeszcze inna pły- wiać. Skompletowałem muzyków i ruszyły próby, ta, została wydana w 2004 roku. To płyta Impre- systematyczne prawie w każdy weekend, całe lato sje między innymi z Michałem Kulentym, w na- i wczesną jesień spotykaliśmy się na próbach, co graniach wzięli także udział moi najlepsi wtedy z Pragi ma technologiczną ciekawostkę, bo uży- Chodzi o sam rozwój jazzu i zrozumienie tego. też później przełożyło się na kształt nagrań, za- uczniowie. To była płyta kolędowa, a właściwie wałem systemu gitarowego MIDI Yamachy, któ- Chociaż moja muzyka była bardziej folkowo- częły powstawać aranżacje na żywo, pomysły. Na pięć impresji kolędowych i pięć innych kom- ra wówczas mnie sponsorowała. Działało to tak, jazzowa, więc zastosowanie tego syntezatora przykład tytułowa kompozycja „Different” za- pozycji. Muzyczny eksperyment. Chodziło że można odnieść wrażenie, że robiłem jakieś gitarowego, o którym mówiłem, od początku czyna się od nałożonych na siebie metrów nie- o korzenie polskiej kultury właściwie. Tematy nakładki czy używałem jakichś technicznych było próbą zrobienia czegoś innego. Zgłębiałem parzystego na trzy i parzystego na cztery, gdzie rdzennych kolęd zachowałem, a cała reszta har- zabiegów, ale to było żywe granie na sto pro- harmonię, grałem standardy, szukałem nowej „raz” w takcie nakładają się regularnie co parę monia i rytmika była rozbudowane, dokompo- cent. Po latach poszedłem w zupełnie inną stro- formy, wymyślałem własne skale lub łączyłem taktów. Tego typu rzeczy były możliwe przy wie- nowałem też motywy mandolinowe na trzecim nę, jeśli chodzi o grę na gitarze, skierowałem się wszystkie ze sobą. Myślałem o nagraniu płyty lu próbach, musi być zabawa w muzykę. planie i wiele innych zabiegów. Jestem bardzo w stronę naturalności tego instrumentu. Jakoś jazzowej. W którymś momencie natrafiłem na dumny z tych pomysłów, choć to kolejna tzw. przeleciało tych siedem lat od nagrania materia- trochę inny sposób wydobywania dźwięku. I to RS: Na okładce płyty właściwie widnieje dwóch płyta „sezonowa” i tego nie da się zmienić z oby- łu i Paweł Brodowski w 2005 roku wydał tę płytę mi zajęło trochę czasu. Zacząłem to penetrować. wykonawców: Krzysztof Fetraś Project, który obok czajem polskich kolęd. Natomiast płyta Night in załączoną do Jazz Forum, co mnie ucieszyło. Po prostu szukałem wszelkich sposobów dotyku Pana grającego na gitarach tworzą Mikołaj Nowicki Praha to już inna bajka i nagranie z koncertu, struny gitarowej, sposobów pozwalających wy- na kontrabasie i Jarosław Gaś na perkusji oraz To- bardzo przypadkowe. Graliśmy w czeskiej Pra- RS: Ale dlaczego taka długa przerwa pomiędzy na- dobyć dźwięk w oderwaniu od obowiązujących masz Król jako drugi gitarzysta. dze w znanym klubie jazzowym „U Stare Pani” graniami? trendów, od tego, co uważa się za klasykę gitary – towarzyszyli mi Piotrek Żaczek, Grzesiek jazzowej. Przełom nastąpił kilka lat temu, kiedy KF: Może zacznę od tej sekcji. Mikołaj Nowicki Grzyb. Czesi zarejestrowali drugą część nasze- KF: Po pierwszej solowej płycie Caravan sku- spróbowałem modelu Epiphona z lat trzydzie- to jest bardzo młody człowiek, dopiero uczeń gry go występu. Przywieźliśmy pamiątkowe demo, piłem się bardziej na kompozycji. Cały czas nie stych, początkowo tej gitary zamierzałem użyć na kontrabasie. Było tak, że rok temu Zbyszek które przeleżało w szufladzie kilka dobrych lat, dawały mi też spokoju pewne pytania związane tylko jako przestrojonej do innych, nietypowych, Wegehaupt nie mógł czegoś ze mną zagrać, ale aż w końcu zdecydowałem się wydać te nagra- z korzeniami jazzu, z harmonią i jej granica- własnego pomysłu, kombinacji strojenia. Ciężko polecił mi swojego ucznia. Choć on dopiero się nia na płycie. To jest wszystko na żywo, płyta mi. Spokoju nie dawał mi zwłaszcza Coltrane. było grać, ale efekt mnie zaskoczył. Postanowi- uczy to ma taki ciąg do przodu. Spodobało mi się

46 47 Wywiady JazzPRESS, lipiec 2012

jego podejście, swingowanie i drive. Jeszcze kilka w kształt nagrań, natomiast jak rozumieć tytuł – Dif- wsze w improwizacji udaje mi się osiągnąć ide- muzyka przeobraża się w trio jazzowe. W ogóle razy zagrał ze mną. Jest młodym, dobrze roku- ferent guitar? ał. W poszukiwaniu właściwego dźwięku trzeba była taka koncepcja, że są to kompozycje folko- jącym basistą. Drugim muzykiem jest perkusista mocno walczyć z instrumentem. Jest to twarde we, które w środku zmieniają się w swingujący Jarek Gaś. Jest muzykiem sesyjnym, absolwentem KF: Powiedziałbym, że płyta odnosi się do czy- męskie ustawienie, ale w tym drzemie też ukry- jazz, po czym wszystko wraca do poprzedniego klasy perkusji Wydziału Jazzu w Katowicach. Jest stego, akustycznego dźwięku jazzowej gitary ta siła potencjał na zapas. To uczucie komfortu. idiomu. Na płycie są utwory z różnych okresów to jeden z niewielu perkusistów z którym dobrze bez wspomagaczy, efektów, szaf z przyciska- mojej działalności, w tym także takie, które ist- mi się grało, czuje moją muzykę, dużo na tej pły- mi... To jest zapomniana „nowość”, zwłaszcza Nagrania były rejestrowane na żywo techniką niały juz w czasie tego koncertu praskiego, choć cie gra szczotkami, maluje, dzięki czemu gitary koncepcja grania tonem, wyłącznie dźwiękiem analogową, ale jeszcze wcześniej miałem aku- na tamtej płycie się nie znalazły. Jest też standard znajdują oparcie dyskretnie kołyszącego rytmu. który zależy tylko od dotyku palcami strun. W rat awarię wzmacniacza, byłem zmartwiony, bo („Round Trip” Ornette’a Colemana ) nietypowo samej kompozycji „Different” są dwie linie gi- juz zaplanowaliśmy wejście do studia. Poratował zagrany, bo wszyscy grają free, a ja to zharmo- I wreszcie Tomek Król. Był po prostu moim ucz- tar, jazzowej i akustycznej, więc gramy zarazem mnie Tomasz Jaśkiewicz, legendarny polski gi- nizowałem, gdyż temat pozwala określić bardzo niem, ale przyszedł już ukształtowany, co nie od akustycznie, jazzowo lub folkowo. Ja tam doło- tarzysta i pożyczył mi swój piecyk Yamahy. Co czytelna harmonię i dziwię się, że nikt nie pró- razu rozpoznałem. To jeden z najskromniejszych żyłem jeszcze jedno akustyczne solo do swojej prawda w „dole” przenosił interwały inaczej, ale bował tego tak grać. W części improwizacyjnej i bardzo utalentowanych ludzi, których uczyłem. jazzowej gitary. Nie uniknąłem tak do końca miał ciekawą, wyrównaną „górę”. Wziąłem sprzęt okroiłem jeden takt który jest na dwa i wyszła Gra długą nutą na elektrycznej gitarze, także „nakładki”. Gramy polifonicznie, czystością do studia i założyłem, że jeśli będzie brzmieć nie forma, a na niej oparta cała improwizacja, jak 12. akustycznej oraz banjo. Ma też taką cechę, że jak dźwięku akustycznego, bez żadnych urządzeń tak jak trzeba, to zrobimy próbę i do widzenia... taktowy blues z nietypową harmonią. zaczyna grać to odpływa, po prostu gra całym typu chorus, bez pogłosu itp. jedynie używając Jednak w trakcie nagrania, które pomysłowo zre- sobą, buduje ciekawe, transowe niekończące się mikrofonów w studio. alizował rockman Mirek Gil, wszystko zabrzmia- RS: Na płycie, oprócz Pana kompozycji, są także linie melodyczne jako własną opowieść bez koń- ło jak należy i nagraliśmy dwa utwory a resztę kompozycje innych autorów. ca. Debiutuje tą płytą i jest jednym z najciekaw- RS: Słowo „different” na polski można tłumaczyć jako następnego dnia. Potem miałem dograć jeszcze szych gitarzystów młodego pokolenia. Projekt „inna”, „odmienna”, „różna” gitara, bo jest tu i gitara dwie lub trzy kompozycje, coś tam poprawiać. KF: No tak, jednym z autorów jest moja żona. miał założenie, by to była muzyka gitarowa inna jazzowa, i folkowa, i countrowa, i balladowa, i elek- Jak to w życiu, posłuchaliśmy tego materiału Jej kompozycja z rytmem podobnym do bolero niż większość płyt z nakładkami wielu gitar. Żeby tryczna, i akustyczna, slide, banjo... Płyta nagrana na i doszliśmy do wniosku, że właściwie już jest mu- zamyka płytę („Idę do Ciebie”) powstała w ta- był ten drugi gitarzysta, który wnosi coś innego, żywo w studio w dość znaczącym dla Polaków dniu, zyka na płytę. Choć początkowo były rozbieżno- kich okolicznościach. Kiedyś po powrocie nad bo na żywo i naturalnie. Muszę też podkreślić, czyli 17 października. ści i Tomek Król chciał wszystko zostawić tak jak ranem z trasy, gdy usiedliśmy przy kawie, moja że to są różne style grania. Więc słuchacz mniej jest, ja chciałem zmieniać, ale w końcu stanęło żona sięgnęła po gitarę i zagrała... Bardzo spon- obyty z jazzem raczej słucha jej brzmienia i nie- KF: Trafne spostrzeżenie. Znaczący sens daty na jego koncepcji. Nie wiedziałem tylko co zro- tanicznie powstała ta kompozycja, dograłem świadomie jest prowadzony na ścieżkę jazzową. 17 października…, dla mnie jest szczególny, bić z nieszczęsnym pogłosem. Po prostu pierw- potem solo i to jedyna dograna pełna nakładka Takie było założenie, żeby ta muzyka miała sze- ale to bardzo osobiste. Natomiast „different” – sze demo Mirek Gil, wielbiciel Pata Metheny’ego, solówki na całej płycie, właśnie na gitarze BSG, rokie horyzonty, żeby pokazała gitarę w wielu jej odmienność to wszystkie właśnie wymienione okrasił dla zabawy takim samym pogłosem, któ- akustycznie na mikrofon za pierwszym podej- odsłonach, bez snobizmu na jazz. określenia. Balladę „Epistrofa” nagrałem w trio rego używa Metheny, o tej samej nazwie z ban- ściem, bez żadnych pogłosów. z kontrabasem i perkusją, na gitarze BSG cze- ku pogłosów, ale ja nie nagrywałem z żadnym RS: W trakcie słuchania płyty jej jazzowy charakter skiej mistrzowskiej manufaktury, prosto aku- pogłosem. Z jednej strony podobało mi się takie Z kolei najbardziej stricte jazzową kompozycją nie wybija się na pierwszy plan. Zresztą poszczegól- stycznie na mikrofon. Każdy dźwięk, który brzmienie, z drugiej chciałem zrobić tę płytę bar- na płycie jest “Uczciwe zajęcie”. Zaś utwór „Dif- ne utwory są mocno zróżnicowane. Zatrzymajmy mam w głowie, staram się inaczej „dotknąć”. dziej surowo, niekomercyjnie, naturalnie tak jak ferent” powstał na bazie tego, co kiedyś żona się jeszcze chwilę przy okładce. Nazwisko Tomasza Zwłaszcza na elektrycznej jazzowej gitarze, nie gram. Kompozycje w środku moich improwizacji śpiewała w trakcie wspólnej podróży pocią- Króla firmujące wydawnictwo oddaje jego wkład zawsze daje to zadowalający mnie efekt, nie za- zaczynają mocniej swingować. Właściwie wtedy giem. Nabazgrałem pięciolinię i zapisany mo-

48 49 Wywiady JazzPRESS, lipiec 2012

tyw przeleżał w szufladzie aż w końcu przyszedł harmoniczny, głębszy dźwięk, jak w organach, od tego artysty, który jest szeroko znany. Leszek nych emocji. Bo nie jest prawdą, że jazz to stale to jego czas. Swoje pomysły z metrami wniósł tu dużo szerszy. Technika, która stosuję jest zupeł- Możdżer bardzo ładnie to powiedział o biblijnej samo, że jazz bierze się z chaosu i zgiełku. Współ- także perkusista Jarek Gaś, co ciekawie tajemni- nie inna od techniki, którą ja sam grałem do tej przypowieści „nie wiadomo gdzie ziarno padnie czesny jazz to kompozycja, to jakaś opowieść, ale czo nabudowuje całe intro. Z kolei utwór „Free pory. Staram się odkryć szlachetne brzmienie, – jedno na drogę, drugie do rowu, a inne padnie zawsze inaczej opowiedziana, jednorazowo. Pa- Dom” jest głównie kompozycją Tomka Króla, ton dźwięku, poprzez dotyk. Instrument, stru- na żyzną glebę”, ale z tego jednego coś wykieł- miętam jak kiedyś zapytałem legendarnego per- którą ja tylko trochę zmodyfikowałem, dopisa- ny czy wzmacniacz są drugorzędne. Tu chodzi kuje. W dzisiejszym świecie istnieje kolejność: kusistę jak to było, jak grali z Krzysztofem Kome- łem część drugą, a środkową część ad libitum o specyficzny zróżnicowany dotyk podczas łą- kasa i sponsor, produkcja i marketing na końcu dą, jak wyglądały próby. Powiedział, że Komeda pod elektryczne solo Tomka wymyślił Mikołaj czenia dźwięków harmonicznych. Od dawna trzeba do tego dopasować muzykę. Absolutnie przynosił czasem na kartce naszkicowany temat Nowicki. No i jest też wspomniany standard sporo eksperymentuje harmonicznie z inter- nie odpowiada mi taka hierarchia, myślę że tak- kompozycji, wszyscy nad tym wspólnie praco- „Round Trip” Ornette’a Colemana. wałami. Akordy, skale, które stosuje to jest mie- że nikomu kto gra właśnie jazz. Dlatego moich wali. Nikt nie kwestionuje talentu Komedy, ale to szanina przeróżnych rozwiązań także bardzo płyt jest tak mało. Choć to się zaczyna zmieniać, też była praca zespołu. Potem wszystko przypi- RS: Płyta się ukazała, można ją nabywać, ale co dalej? własnych na które wpadłem dzięki swojemu stąd także plan nagrania płyty jazzowej wyłącz- suje się jednej charyzmatycznej postaci. Czy gdy- myśleniu zmysłowi melodycznemu. nie w trio. Przestawiciel firmy BSG Gitar, zresztą by nie Elvin Jones, gdyby nie McCoy Tyner, to KF: Chcemy po prostu, żeby ta płyta szła sam świetny gitarzysta Mirek Kozak, namawia Coltrane też inaczej by grał? Któż na to odpowie. w świat, tymczasem mam już pomysł nagrania RS: To mnie trochę Pan zaskoczył, bo jak widać plany mnie do nagrania materiału akustycznego, wy- Mistrz też się rozwija razem z zespołem. To jest następnej płyty. Jej koncepcja będzie chyba za- są szeroko zakrojone. I nie tylko nie będzie siedmio- łącznie solo na mikrofon i to jeszcze inny kolej- wzajemne oddziaływanie muzyków na siebie. skakująca, ale jeszcze nie chcę zdradzać szcze- letniej przerwy pomiędzy kolejnymi płytami, ale co ny projekt. Chciałbym także taką płytę nagrać Tadeusz Kościuszko też w pojedynkę nie zyskał gółów. Chcemy zarejestrować dość tajemniczy więcej zostaną nagrane nowe kompozycje. Jest Pan w najbliższym czasie. Mam juz kompozycje, po- chwały. Potrzebujemy autorytetów, potrzebuje- materiał, w którym większy nacisk zostanie po- także czynnym dydaktykiem. Jeden z uczniów jest mysły i materiał na płytę solową, taka była już my dzielenia się z innymi, bo wtedy cząstka „du- łożony na swobodę grania i brzmienie. Prawdo- współautorem płyty, o której rozmawiamy. moja pierwsza debiutancka płyta. chowa” powędruje dalej. podobnie na dwie gitary Tomek Król już zgłosił zainteresowanie udziałem w projekcie i podob- KF: Będzie kilkumiesięczna przerwa... Myślę, że Wydaje mi się, że wszyscy potrzebujemy autory- RS: Powiedział Pan, że jazz się nie skończył. Ja sta- nie w kwartecie z kontrabasistą i drummerem. świata nie zbawię gitarą, ale może kogoś uwraż- tetów. Młodzi ludzie w wieku szesnastu lat szu- wiam inną tezę – dobra muzyka się nie skończyła, Właściwie już ruszamy próby. Więc, oprócz liwi moja muzyka, komuś się spodoba, ktoś po- kają autorytetów, sensu dla swojej pasji. Cieszą czy może raczej kultura wyższych wartości się nie promowania płyty Different Guitar oraz grania czuje się szczęśliwy... mnie sukcesy byłych podopiecznych. Musimy skończyła, pomimo tego, co nas zalewa, co się nam koncertów z tym programem, chciałbym roz- coś robić, bo nie możemy wyłącznie obserwować serwuje na co dzień. Ona jest potrzebna do właści- począć pracę nad następną płytą, na której bę- Jak to powiedział grecki filozof PitagorasMuzy - absurdalnej walki o coraz większą konsumpcję wego funkcjonowania społeczeństw, bo przecież dzie jeszcze więcej nastroju tajemniczości. Jest ka budzi w sercu pragnienie dobrych czynów. Nie w wyścigu z kiczem. Kultura opiera się na wy- nie wystarczą nam jedynie dobra materialne. to wszystko bardzo prawdopodobne. Chcę tym chcę popadać w megalomanię, ale bardzo często mianie i przekazie, a ten w mediach jest dość ni- projektem podkreślić korzenie samej gitary. podchodzę do muzyki w taki sposób. Wydaje się, skich lotów. Ktoś musi tych młodych ludzi spro- KF: Myślę, że jest nowe zapotrzebowanie na że kwestia improwizacji to jest jakieś głębsze zja- wadzać na właściwe tory. Ktoś im musi pokazać jazz. Ciągle jest też zapotrzebowanie na kulturę. Mój instrument był skonstruowany w latach wisko. Słuchamy jak ktoś gra, ale skąd możemy etiudę. Wierzę, że to ma sens. Dzisiaj jest – moim Nie da się bez tego żyć, nie da się bez tego oddy- 30-tych używam też twardych strun. Wyzwa- wiedzieć czy ta improwizacja to natchnienie? To zdaniem – zbyt łatwy dostęp na przykład do nut, chać. Każdy tego potrzebuje. Każdy, ale to każdy nie jest spore, bo wszyscy się dziwią jak ja po prostu czujemy. Gdy improwizację opieramy opracowań, nagrań. Dotarcie do tej wiedzy nie z nas, idąc do domu zastanawia się jakiej muzyki mogę grać na takich strunach raczej mało po- na rytmie, gdy swingujemy, jest to kwestia ener- wymaga wielkiego wysiłku, wystarczy kliknąć posłuchać. Muzyka jest każdemu potrzebna, jest pularnych. Jeszcze kilka lat temu sam bym się gii, życia. Ja w ogóle myślę, że rytm to zjawisko „enter”, co mocno rozleniwia. Ale mnie się wyda- wręcz niezbędna. Natomiast my grając taką czy zdziwił ale dzięki temu mogę osiągnąć bardziej biologiczne! Nie jest tak, że przesłanie płynie je, że następuje zmęczenie tym stanem wirtual- inną muzykę czasami oceniamy wszystko pod

50 51 Wywiady JazzPRESS, lipiec 2012

kątem sukcesu komercyjnego, popularności. Muzyka jest błogosławieństwem i przekleństwem jednocześnie muzycznej już wcześniej, właśnie myśląc o sło- A to nie jedyna droga. Bo jeżeli coś jest dobre wie „yass”. Nie mam powodu nie wierzyć Gra- to musi to wypłynąć w przyszłości. W tym jest Z Ryszardem Tymonem Tymańskim rozmawia Sławek Orwat. lakowi i Kiniorowi. Faktem jest, że słuchając ich nadzieja choć gorzka niestety. Ja wierzę, że jazz płyt i koncertów, mieliśmy świadomość, że są się nie skończy, bo jest to muzyka prawdy i gdy rodzajem alternatywy jazzu polskiego, który w muzyk jazzowy ma naprawdę własne brzmienie latach 80. kojarzył nam się z gastronomią. Nie – weźmy na przykład Koln Concert Keitha Jar- był to ten jazz, który powstawał w Polsce w la- retta, Jana Garbarka, Pata Metheny’ego na płycie tach 60. czy 70.. Stracił „jaja” i publiczność, stał Bright Size Life, czy Jaco Pastoriusa na tej samej się zachowawczy i konserwatywny. płycie – które przykuwa uwagę słuchacza to on będzie słuchał wszystkiego, najbardziej karko- SO: Nie znam zbyt wielu muzyków związanych łomnych fraz, najbardziej zawiłych rzeczy, bo z polską sceną, którzy uczestniczyliby w tak ogrom- słucha piękna brzmienia tak naprawdę. I czasem nej ilości zespołów i projektów jak Ty. Powiedziałeś wydaje mi się, że kompozytorzy nadrabiają nie- kiedyś nawet w jednym z wywiadów, że muzyka jest doskonałość brzmienia różnymi eksperymenta- Twoim błogosławieństwem i przekleństwem jedno- mi. Zakłada się, że brzmienie jest wrodzone. Ale cześnie, bo zamiast od czasu do czasu posłuchać in- wrodzone są tylko predyspozycje do brzmienia. nych, głównie słuchasz siebie. Kiedy znajdujesz czas Owszem, wrodzony może mieć głos, np. Elvis na sen i jak w związku z tym funkcjonujesz?

Presley, ale brzmienie trzeba odkryć w sobie. Monikafot. S. Jakubowska I jeśli ma się szczęście, że się go znajdzie to jest TT: Moje życie nie jest tak nieuporządkowane, szansa na to, że uda się zagrać muzykę, której Sławek Orwat: Jak i kiedy w Twojej głowie pojawiło Coltrane, Davies, Monk, Mingus, Coleman, jak się może wydawać. Owszem, piszę bloga ktoś będzie słuchał. Piękno brzmienia może się słowo „yass” i co ono oznacza? Ayler. W Polsce Komeda, Seifert, Stańko. Ale i felietony, prowadzę audycję radiową, jestem naszą muzykę przenieść na inny poziom odbio- słowo „yass” oznacza też trochę więcej. W tym kompozytorem muzyki filmowej i teatralnej. ru. Wierzę jednak w świeżość lub nowatorstwo Tymon Tymański: „Yass” to słowo, które pocho- tyglu, który tworzyliśmy w latach 90., znalazły Zdarza mi się występować w programach te- w kompozycji. Muzyka powinna wznieść arty- dzi z dwóch źródeł. Czytałem kiedyś biografię się też inne gatunki, które nas interesowały – lewizyjnych, grywam też na deskach teatru. stę na jakiś charyzmatyczny sposób komuniko- Louisa Armstronga, która opisywała jeden od rocka alternatywnego i muzyki klasycznej, Oczywiście najbardziej ciągnie mnie do grania wania, by połączyć radość z marzeniem. z wczesnych koncertów jazzowych, anonsowa- przez drum’n’bass do hip hopu i ambientu. koncertów i pracy w studiu, ale w tak zwanym nych jako „jass”. Moja ówczesna przyjaciółka międzyczasie lubię robić różne inne rzeczy. RS: Życzę zatem wytrwania w tej wierze i dziękuję mieszkała w Finlandii, gdzie na jazz mówio- SO: Czy nazwa „yass” jest używana poza Polską? Z drugiej strony – czy takie znowu inne? Roz- za rozmowę. no „jatsi”. Stwierdziłem, że to jakaś fajna cecha piera mnie nieprzeparta ochota do sprawdzania muzyki improwizowanej – w każdym miejscu TT: Myślę, że nie. To jest hasło, które było za- się, przeróżnych eksperymentów artystycznych. KF: Ja także dziękuję, taka rozmowa daje możli- globu ludzie mogą nazwać ją po swojemu. Za- rezerwowane dla pewnego stylu, który powstał Potrzebuję nowych wyzwań. W istocie rzeczy wość zajrzenia w głąb siebie, zadanie sobie naj- intrygowało mnie to na tyle, że zacząłem my- w latach 90. gdzieś na pograniczu Bydgoszczy działam na pograniczu świata muzyki, literatu- ważniejszego pytania „gdzie jestem, dokąd idę” śleć o nowym gatunku muzyki. Oczywiście, że i Trójmiasta. Co prawda moi przyjaciele z krę- ry, czasem teatru i filmu. Wydałem książkę, te- bo skąd przyszedłem nie jest takie istotne. „yass” bardzo mocno kojarzy się z jazzem. No gu dawnego Young Power – Włodzimierz Ki- raz piszę zbiór opowiadań. Planuję wydać swo- cóż – pierwsza inspiracja pochodzi od muzyki niorski i Antoni Gralak – twierdzili, że wpadli je wiersze i felietony, interesuje mnie pisanie Rozmowa odbyła się 25 maja 2012 r. lat 60., od muzyki głównie afro-amerykańskiej. na pomysł podobnej koncepcji wspólnej sceny scenariuszy. Teatr i film to domeny pokrewne.

52 53 Wywiady JazzPRESS, lipiec 2012

Zdarzyło się pracować w teatrze jako kompozy- grał w tym czasie jazz-rocka i inne dość ma- stał brzmieć interesująco, choć dalej zdarzało bór i patrząc na twarze kolegów z klasy, wybra- tor, aktor, tekściarz i tłumacz. Nie byłem jeszcze nieryczne rzeczy. Jazz przestał być muzyką, w nagrywać mu się zacne płyty – choćby You Are łem do grupy najprzystojniejszych. tylko reżyserem, scenarzystą, twórcą scenogra- której wrzało od nowych trendów. Owszem, What You Is, The Ship Arriving To Late To Save fii, odźwierną i księgową (śmiech). podobała mi się muzyka typu James Blood A Drowning Witch, Jazz From Hell. Zappa jest SO: To Ty właściwie robiłeś boys-band (śmiech). Ulmer – punk jazz i no wave. Pewnego razu mi bardzo bliski, ale nigdy się z tą miłością do SO: Od momentu wydania pierwszej płyty z Kurami Krzysztof Główczyk, mój mieszkający pię- niego specjalnie nie ujawniałem, ponieważ zo- TT: Chodziło o to, by dobrze wyglądali, bo zostałeś okrzyknięty polskim Frankiem Zappą. Jak tro nade mną kolega fotografik, przyniósł mi stać fanem czy nawet niewolnikiem Zappy jest śpiewać i grać przecież nie umieli. Robiliśmy się czujesz z taką etykietą? chyba z 6 płyt Coltrane’a. Wtedy zaczęła się bardzo łatwo. Zappa był po prostu genialny. składki na instrumenty. Potem okazało się, że prawdziwa jazda! Pamiętam, że gdzieś w roku Wybitny kompozytor, aranżer, świetny muzyk za naszą całą składkę można było kupić ćwierć TT: Czuję się dobrze, bo Zappa jest mi bardzo 1988 znalazłem człowieka, który był absolut- rhythm’n’bluesowy, facet bardzo otwarty, przy werbla w składnicy harcerskiej. Mój tata do- bliski. Od dziecka słuchałem Franka Zappy. nym fanem Coltrane’a i miał jego 90 płyt, ra- okazji niesamowity humorysta i sowizdrzał. łożył resztę i kupiliśmy ten cholerny werbel. W moim domu słuchało się muzyki ambitnej. zem ze wszystkimi bootlegami. Chodziłem do Kolejny mój zespół nazywał się The Howling Brat katował mnie rock’n’rollem z pogranicza niego z kumplem i nagrywaliśmy wszystko jak SO: No i w tym jesteście podobni. Dogs i to był taki mix pomiędzy Beatlesami lat 60. i 70., a jego koledzy byli jeszcze bardziej leci. W ogóle powinienem podziękować bratu a Kissami, amalgamat melodyjnej piosenki wymagający. Zaczęło się dość niewinnie – od i jego kolegom za muzyczną edukację. Zappa TT: Tak, ale robić coś po Zappie jest bardzo i hard rocka. Nasz gitarzysta Piotr Merta był fa- Beatlesów, Stonesów i glam rocka – Slade, Swe- to było nazwisko, które często się powtarzało, trudno. Te jego wszystkie formy klasyczne, nem hard rocka i uwielbiał Kissów. Starsi ode et, Mud, Suzi Quatro, potem przyszedł czas na choćby w temacie pt. „kto jest najlepszym gi- poaranżowane kabarety, rozbudowane suity mnie o kilka lat koledzy – Świetlicki, Brylewski, rzeczy bardziej wyrafinowane. Dylan, Floydzi, tarzystą świata”. Według moich starszych ko- jazz rockowe... Zappa tylko jednej rzeczy nie Maleńczuk, Staszewski czy Staszczyk nie mieli Zappa, Deep Purple, Black Sabbath, Led Zep- legów najbardziej ekspresyjny był Hendrix, umiał. Nie umiał grać jazzu. Do jazzu brał so- starszych braci, a jeśli już mieli, to starsi bra- pelin, Genesis, Yes, King Crimson. Jeszcze póź- najszybszy Alvin Lee, najlepszy technicznie Al bie lepszych muzyków. Jazzowa improwizacja cia dręczyli ich muzyką typu „glam”. Glam był niej pojawił się Coltrane i Davis. W wieku lat DiMeola, najbardziej wyrafinowani Clapton, jest najtrudniejsza, ponieważ wymaga grania oczywiście w porządku – stanowił dyskotekową 12. zacząłem kumplować się z kolegami bra- Page, i Fripp, a najbardziej oryginalny – Zappa. po nieustannie zmieniających się skalach. Od formę rock’n’rolla. Do dziś z przyjemnością słu- ta. Dostawałem od nich nagrania Beatlesów, Tak więc jest to bardzo przyjemne porówna- tego byli George Duke i inni goście. Tu mam cham Slade’ów. Uważam, że była to jedna z naj- Crimsonów, Zappy. Całe zestawy książek do nie, chociaż staram się zawsze trochę od Zappy lekką satysfakcję, bo ja mam za sobą i pewnie lepszych kapel glamowych – sami pisali sobie czytania. W wieku lat 15. zainteresowałem się odżegnywać. Oczywiście znam większość płyt przed sobą ciekawą przeszłość stricte jazzo- muzykę. Mało tego, Noddy Holder był kapital- DKF-em i wystawami sztuki, chodząc w aurze Zappy i jestem wielkim fanem zwłaszcza tych wą. Natomiast muzyka Franka oscyluje wokół nym wokalistą pokroju McCartneya i Lennona. młodego poety i artystycznego beniaminka. wczesnych, które brzmią bardzo analogowo rhythm’n’bluesa, jazz rocka, czasem klasyki Po śmierci Bona Scotta dostał nawet propozy- Grałem w tym czasie punka i nową falę, ale – Freak Out, Absolutely Free, We’re Only In It pierwszej połowy XX wieku. cję grania w AC/DC, ale ją odrzucił. Myślę, że wszyscy starsi koledzy sugerowali mi, abym się For The Money, Hot Rats, Just Another Band niesłusznie – stracili na tym zarówno Slade, jak zabrał za ambitniejszą twórczość. Podsuwali mi From LA, Apostrophe, Overnite Sensation, aż SO: Był taki zespół na samym początku Twojego i AC/DC. A jednak moi starsi koledzy nie znali płyty jazzowe. Ja oczywiście na to prychałem, do Rocky & Elsewhere, Studio Tan czy One Size życia artystycznego. Nazywał się Sni Sredstvom Za zbyt dobrze Dylana czy Zappy. King Crimson, nie za bardzo mnie ten jazz ekscytował. Fits All. Gdzieś około roku 1978-1979 zaczęła Uklanianie. Co to właściwie znaczy i jak go wspomi- Yes czy Genesis odrzucali jako zbyt manierycz- się kolejna rewolucja w sposobie nagrywania. nasz, bo chyba od tego wszystko się zaczęło? ne. Kojarzył te rzeczy Tomek Lipiński, ale on SO: I kto to mówi ? (śmiech) Płyty przestały dobrze brzmieć, również te był z innego pokolenia. Był o parę lat starszy Zappy. Pojawiło się za dużo mikrofonów, sla- TT: Mój pierwszy zespół nazywał się dość że- od chłopaków, których wymieniłem. Ja miałem TT: Miałem wtedy 12, może 13 lat. Był rok pujący bas i za dużo górnych częstotliwości w nująco – The New Beatles. Miałem wtedy 10 lat szczęście, że wychowałem się wśród bardzo 1980, 1981, tuż przed stanem wojennym. Davis nagraniach. Od płyt Joe’s Garage Franek prze- i założyłem swą pierwszą kapelę. Zrobiłem na- osłuchanych i oczytanych kolegów na moim

54 55 Wywiady JazzPRESS, lipiec 2012

osiedlu nauczycielskim w Gdańsku Wrzesz- zny, Pancernych Rowerów czy Bómu – Waka- rym artystycznym regresie. Założyłem kapelę w TT: Nie byłem specjalnie aktywny w latach 80., czu. Krzychu Główczyk, Krzychu Honchera, cji w Rzymie. Oglądałem te wszystkie offowe 1984 roku, w roku 1986 nowa fala była już pas- jeśli chodzi o działalność antykomunistyczną. Wiesiek Jasiukiewicz, Włodek Urbanowicz – to koncerty z całym ich alternatywnym sztafażem se. Na studiach trafiłem na Totart – nieformal- Mój udział w akcjach był bardzo sporadyczny. moi starsi kumple, którym powinienem pła- i antyestetyczną dekoracją. To był intrygujący ną grupę poetycko-happenerską, udział w któ- Pamiętam, że w 1985 roku wraz z kolegą Mi- cić tantiemy za muzyczną i literacką edukację. show. Ludzie ubierali się w prochowce, nosili rej całkowicie odmienił moją wizję scenicznego chałem Zającem z Gdańskiej Stoczni poszedłem Był więc Dylan i Cohen, byli Beatlesi i Stonesi, ciemne okulary, garnitury lub kraciaste mary- występu. Nowofalowa muzyka Sni Sredstvom rozlepiać ulotki o treści „Tylko świnie idą na był Zappa i Robert Fripp. Był jazz, cała sterta narki, czarne lakierki lub po prostu glany. Przy była w pewnym konflikcie z tym, co się dzia- wybory”. Miałem wówczas kilkanaście lat i czu- książek, seanse ambitnych filmów w DKF-ach. okazji były też pokazy koncertów kapel punko- ło na scenie podczas występów Totartu. W tym łem, że nie chcę walczyć na froncie. Mój bardzo Kiedy w wieku lat 16 grałem muzykę nowofa- wych i nowej fali. Punk robił się coraz bardziej czasie w polskim radiu rządziły takie kapele dobry kolega, poeta Antoni Kozłowski, został lowo-punkową, starsi kumple zarzucali mi, że „artsie”. Kapele typu Joy Division, The Clash, jak Sztywny Pal Azji i Chłopcy z Placu Broni. tak spałowany przez ZOMO, że stracił wzrok w powinienem kreować ambitniejsze rzeczy – za- The Birthday Party, Susie And The Bunshies, Pojawiła się co prawda druga fala alternatywy jednym oku i do dzisiaj ma problemy zdrowot- miast grania „rzęchów” i pisania punkowych Eco And The Bunnymenn stawały się kapelami pokroju Kultu, Jednego Miliona Bułgarów czy ne. Nie szukałem więc specjalnie zwady. Ostat- tekstów. Kiedy zainteresowałem się kontraba- artystycznymi. Pojawiały się poważniejsze cre- Formacji Nieżywych Schabów, ale to wszystko nią moją akcją polityczną był udział w strajku sem i zacząłem grać muzykę jazzową, z miejsca da i deklaracje. Punk przestał być prosty, prze- było jakoś mniej wyraziste. Nie kręciła mnie w 1988 roku na Uniwersytecie Gdańskim, gdzie stałem się ich pupilkiem. Wracając do nazwy stał opierać się na prostym, nawet cokolwiek już ta muzyka, poszedłem w jazz. Ludzie To- przez trzy dni robiliśmy improwizowane kon- zespołu, który wymieniłeś. Dzisiejszy anonsjer nieudacznym rock’n’rollu. tartu słuchali muzyki industrialnej, która była certy i happeningi. Moja działalność antyko- telewizyjny programów sportowych – Jacek dla mnie dość odmóżdżająca. Oczywiście były munistyczna była nijaka i koncentrowała się Jońca – był wtedy członkiem naszego zespołu SO: Mówiono nawet, że oni nie umieją grać. to interesujące podwaliny współczesnego tech- raczej na pisaniu wolnomyślicielskich tekstów. i siedząc kiedyś na kibelku, zauważył napis na no, ambientu, trip hopu czy muzyki klubowej, Przykład Powstania Warszawskiego i polskiej słoweńskim proszku do prania o nazwie „Sni”. TT: Raczej umieli grać. Myślę, że Pistolsi cał- ale dla mnie to było jakieś za mało duchowe. wojny domowej 1945-1947 utwierdzał mnie w „Sni – sredstvom za uklanianie”, co można kiem nieźle grali. Słabo grał osławiony Sid Vi- U Coltrane’a znalazłem to wszystko, co w pun- przekonaniu, że walka na śmierć i życie nie ma przetłumaczyć jako „Sni – środkiem do usuwa- cious, Glen Matlock był znacznie lepszym basi- ku było bardzo surowe. Potężna dawka energii, sensu. Chyba że jesteś przyparty do ściany i nie nia”. Wymyśliliśmy taką nazwę, bo byliśmy bar- stą. Vicious dlatego zaczął z nimi grać, bo miał świetna instrumentalistyka, jakaś wyjątkowa masz odwrotu. dzo antypopowi i chcieliśmy utrudnić zadanie ładną buźkę i zarazem był mocno kontrower- muzyczna przestrzeń i głębia. Z kolei w Polsce ewentualnym fanom grupy. syjny, chociaż wszyscy wiedzieli, że był klasycz- Komeda był takim facetem „nie do określenia”. SO: A jednak obok zamordyzmu Aleksandra Łuka- nym „jeźdźcem bez głowy”. Dead Kennedys byli Pisał piosenki, muzykę filmową i teatralną, in- szenki nie umiałeś przejść obojętnie. SO: A potem założyłeś zespół Miłość, niewątpliwie kapitalną punkową kapelą ze świetnym socjo- teresował go „trzeci nurt”. To było to, co mnie największe dzieło artystyczne Twojego życia, które politycznym przekazem, generowanym przez w jazzie pasjonowało – właśnie dlatego w pew- TT: Zgłosiło się do mnie Amnesty Internatio- dokonało rewolucji w polskim jazzie i to w momen- wybitnego ideologa nurtu – Jello Biafrę. Zresz- nym momencie zacząłem grać z Totartem inną, nal. Współpracowałem z nimi dość często w la- cie kiedy gatunek ten był u nas w poważnej zapaści. tą później Jello miał taki sam nieudany pomysł mocno improwizowaną muzykę, która po paru tach 90. Robiliśmy happeningi z Miłością, no- na życie jak Frank Zappa – chciał zostać polity- latach doprowadziła mnie do spotkania z Olte- sząc koszulki typu „Chiny Chuje”, czy „Obalić TT: Moje zainteresowanie jazzem zrodziło się kiem. Domyślam się, że było to podyktowane rem, Możdżerem i Sikałą. Mur Chiński”. To jest dla mnie bardzo istotna z pewnego rodzaju donkichotowskiego roman- nadwrażliwością społeczną, a nie cwaniactwem. sprawa – jako buddyście jest mi bliska kultura tyzmu, ale w istocie rzeczy przyczyna była pro- Kapele punkowe stanowiły wstęp do kolejnej SO: Odejdźmy na moment od muzyki. W ubiegłym Tybetu. Owszem, jestem admiratorem wielo- sta. Kiedy zaczynała działać Trójmiejska Scena rewolucji obyczajowej, krótko po nich przyszła roku włączyłeś się w pewną akcję mającą na celu wiekowej chińskiej kultury począwszy od lite- Alternatywna, byłem zbyt młody. Chodziłem nowa fala. I kiedy ja założyłem kapelę nowofa- wywarcie nacisku na reżim Aleksandra Łukaszenki. ratury, poprzez kung fu, tai chi, qi gong, a skoń- na koncerty zespołów pokroju Apteki, Bieli- lową, ten gatunek w Anglii i USA był już w spo- czywszy na chińskiej medycynie. Wiadomo

56 57 Wywiady JazzPRESS, lipiec 2012

jednak, że Chiny współczesne i starożytne to śmy, że jesteś skory do działania. Nie przejmuj konkurencyjna rozrywka. Jedynka i Dwójka Trailer” z Peszkami Jankiem i Błażejem w rolach dwie odmienne jakości. Obecne Chiny to kraj się – Poczobut szybko wyjdzie. Jest inny chło- ściemniają, że działają misyjnie – w istocie rze- Bruce’a Lee i Kruka czyli Brandona Lee. Miałem post-mao-tse-tungowski, w którym starożytna pak, który siedzi już pół roku w kolonii karnej. czy konkurują z Polsatem i TVN-em w tworze- grać reżysera. Powiedziałem mu, że problemem kultura gra rolę „cepelii”. Wiele razy graliśmy Nazywa się Zmicier Daszkiewicz i potrzebu- niu kiełbasianych seriali o niczym. W porów- jest moja straszliwa dykcja. Odpowiedział, że dla Amnesty, protestując przeciw przypadkom je pomocy od zaraz”. Powiedziałem: „Nie ma naniu z programami sprzed lat, telewizja robi bardziej zależy mu na mojej charyzmie. Scena- uwięzień opozycjonistów na całym świecie. sprawy, mogę nawet przywiązać się łańcuchami się po prostu targowiskiem głupoty. Dawniej riusz autorstwa Mateusza Pakuły jest tekstem Mam wielu znajomych w Amnesty Internatio- do Pałacu Kultury”. mieliśmy świetne programy kabaretowe, ponie- postgombrowiczowskim na pograniczu kiczu, nal i kiedy ktoś od nich się do mnie zgłasza, działkowe Teatry Telewizji. Seriale miewały ka- nieudalizmu, absurdu i pewnej sensytywnej zawsze staram się wystąpić w słusznej sprawie. SO: Wyraziłeś kiedyś następującą opinię: „Polska to pitalne scenariusze i można było do upadłego metafizyki. Jest to rodzaj żartobliwego studium Wiele razy pisałem z nimi listy do dyktatorów kraj wkurzonych ludzi, którzy mają gdzieś kulturę. delektować się „Dyzmą”, „Czterdziestolatkiem” mitu. W pakułowym świetle Bruce Lee wygląda z prośbą o uwolnienie dysydentów, rok temu Tak się składa, że współorganizowałem w UK wiele czy „Alternatywami”. To wszystko wycięto w trochę jak samotny Elvis Presley – ktoś z talen- grałem przeciwko obecności polskich wojsk w wydarzeń kulturalnych dla Polaków. Procentowy pień. Jest coraz więcej reklam, programy kul- tem i charyzmą, kto stał się ofiarą swej popkultu- Afganistanie. Nie mam ochoty tłuc się ze ski- udział społeczności lokalnej był bardzo niski. W Pol- turalne są „zrzucane” na godzinę pierwszą lub rowej dążności. To bardzo ciekawy temat. Przy nami czy białoruską milicją. Mam oczy, uszy, sce jest to zapewne mniej widoczne, ale procento- trzecią w nocy. W latach 90., zaraz po zmianie okazji sztuka analizuje kryzys męskości, jest ro- ręce i nogi, które służą mi do grania, medytacji, wo jest to podobna skala. Czy nie uważasz, że zjawi- systemowej, w mediach działo się dużo więcej dzajem krotochwilnego pochylenia się nad ry- treningu karate czy qi gongu. Zamiast walczyć sko to jest wynikiem porzucenia przez media misji i różnorodniej – działały pisma typu Brum czy walizującym, prężącym się chłopięctwem. Bie- z pałami milicji białoruskiej, wolę uzmysłowić edukacyjno-kulturotwórczej? Machina, funkcjonowała telewizja Atomic TV, rze udział w tej sztuce kilkunastu zawodowców Polakom, że warto się organizować, aktywnie MTV grywało ciekawą muzykę alternatyw- i amatorów – fajny i nietypowy teatralny miks. współczując ludziom cierpiącym z powodu TT: Niestety tak jest. O ile się nie mylę, na szero- ną. Dzisiaj króluje Viva i wszechobecny dan- Jest interkontynentalny mistrz świata w Muay mentalnej i fizycznej niewoli. Nie zamierzam ko pojętą misję kulturalną w telewizji publicz- ce, a MTV serwuje nam seksualne randki. Nie Thai, Rafał Simonides, jest Robert Karpiński, na tym poprzestać. We wrześniu tego roku w nej przeznaczono około pół miliarda złotych, chcę jednak tylko narzekać. Alternatywni twór- mistrz Jeet Kune Do i spadkobierca sztuki walki ramach Roxy FM chcemy zrobić duży koncert, z czego większość idzie na żenujące rozryw- cy sami zaczęli brać odpowiedzialność za swoje Bruce’a Lee. Są mistrzowie wushu i aikido, jest który będzie poświęcony Białorusi. Będą zbie- kowe show, a na kanał „Kultura” zaledwie 15 życie, organizując pewne struktury. Pod sko- też paru intencjonalnych nieudaczników, któ- rane pieniądze dla działaczy opozycji, chcemy milionów. Publiczna telewizja w sposób bar- rupą nieznośnego, bezmózgiego mainstreamu rzy na scenie wywracają się, kręcą hula hop czy podpisywać listy i petycje z żądaniami uwolnie- dzo specyficzny pojmuje kulturę. Prowadząc istnieje frapujące życie. Powoli wraca moda na kopulują z manekinami. Ja i scenarzysta Waj- nia wszystkich niesłusznie uwięzionych. Czyta- w Jedynce przez trzy lata program „Łossskot”, to, co jest w mediach praktycznie niedostępne. che tworzymy nieudaczny team, kręcąc trailer łem opis historii Andrzeja Poczobuta. Martwi doświadczyłem tego na własnej skórze. Oskar- do „Wejścia smoka” w polskich realiach Nowej mnie to, że czytasz gazetę i nic nie możesz zro- żono nas o to, że promujemy twórczość offową, SO: Jesteś muzykiem, felietonistą, radiowcem, kom- Huty. Są wreszcie świetni Peszkowie – znako- bić. W momencie, kiedy dowiedziałem się o hi- więc pozwoliłem sobie na ostry wywiad, gdzie pozytorem, autorem tekstów, tłumaczem, piszesz mity, otwartogłowy Janek i ciągle niedocenia- storii tego odważnego faceta, który zza milicyj- zdemaskowałem pewne mechanizmy telewizyj- bloga. Próbowałeś też swoich sił jako aktor współ- ny Błażej. Cieszę się, że mogłem wziąć udział w nych kordonów potrafił pokazać światu symbol ne. Skoro robiliśmy wywiady z takimi twórcami pracując ze znakomitym Janem Peszkiem. Skąd po- tym projekcie. Jest to dla mnie – podobnie jak „V”, zadzwoniłem do Lizuta i powiedziałem: jak reżyserzy Kazimierz Kutz, Krzysztof Krauze mysł na spektakl „Wejście smoka. Trailer”? dla Szydłowskiego, Karpińskiego czy Błażeja „Stary, musimy coś zrobić, bo zaraz zgnijemy czy Andrzej Żuławski, no to rzeczywiście była Peszka – sentymentalna podróż w krainę ide- od tego dobrobytu”. Dwa dni później odezwa- to bardzo offowa działalność (śmiech). Ludziom TT: Bartek Szydłowski, który zaprosił mnie do alizującego chłopięctwa. Niewątpliwie mamy ło się do mnie Amnesty. Jakby ktoś wyczuł, że z telewizji pierdoli się, za przeproszeniem, współpracy, jest sprawnym nowohuckim ma- jakiś silny związek z Bruce’m, skoro wraca on chcę się włączyć w tę przestrzeń ogólnej pomo- „offowość” ze sztuką i kulturą. Dziś kultura nagerem, dyrektorem i reżyserem. Zapytał, czy do nas po latach. cy. Rafał Panecki z AI powiedział mi: „Słyszeli- i sztuka oznaczają off, a wszędzie góruje tania, nie chciałbym zagrać w sztuce „Wejście smoka.

58 59 Wywiady JazzPRESS, lipiec 2012

SO: Wróćmy do muzyki. 7.06.2011 wraz z Leszkiem trudnej muzyki. Obecność Możdżera, Oltera gle funkcjonuje, nie wypaliła się jeszcze. Jestem SO: Skończyłeś 43 lata. Czego życzyć człowiekowi, Możdżerem i innymi muzykami zagraliście jako ze- i Sikały, którzy byli bardzo dobrymi muzykami, ciekaw, jak zabrzmi nasz kwinet na żywo. My- który na koncie ma już tyle sukcesów? spół „Miłość” w sopockim klubie „Sfinks” podczas wymogła na nas wielką spinkę dupy – Mikołaj ślę, że lepiej, niż kiedykolwiek. Nawet bez ge- koncertu poświęconego pamięci perkusisty grupy został technicznym maruderem grupy. Ciężko nialnego Oltera. TT: Ukończenia filmu „Polskie gówno”. Jest coś Voo Voo Piotra „Stopy” Żyżelewicza. Czy jest szansa, radził sobie z muzyczną notacją i aranżami, ale w rodzaju mojego opus magnum, bo film jest aby Miłość zagrała więcej koncertów w składzie jak zawsze był bardzo oddany kapeli i niewątpliwie SO: Nie ukrywam, że stałem się w ostatnim cza- przecież wagnerowską syntezą sztuk. Do wrześ- najbardziej zbliżonym do oryginalnego? nie pękał, stanowiąc o sile rażenia Miłości. Po sie tropicielem muzyków Miłości i sprawia mi to nia chcę ukończyć ten projekt. Jeżeli mi się to paru płytach postanowił wybrać inną ścieżkę. ogromna satysfakcję. Dowiedziałem się między in- nie uda, obiecuję, że przykuję się dybami do Pa- TT: To całkiem możliwe. Filip Dzierżawski, Był moment, kiedy miałem problem, czy wy- nymi, że w składzie koncertowym Igora Boxxa gra łacu Kultury i powiem, że „Polskie gówno” to niegdyś jeden z twórców programu „Łossskot”, brać przyjaźń z Mikołajem, czy rozwój z Le- dawny muzyk Miłości – Jerzy Mazzoll. Czy on rów- był kiepski żart, swoisty performance i wymysł skończył właśnie swój dokument o Miłości, któ- chem Możdżerem. Pomiędzy nimi istniał cichy nież jest brany pod uwagę we wspólnym zagraniu mojej chorej głowy. Poza tym można mi ży- ry został zakwalifikowany do programu festi- konflikt – Lechu uważał, że Mikołaj spowalnia po latach? czyć lepszej organizacji pracy. Ale w przypad- walu „T-Mobile – Nowe Horyzonty” we Wroc- progres grupy, Mikołaj uważał z kolei, że Le- ku wiecznego chaotyka i dygresjonisty to chyba ławiu. Film nazywa się „Miłość – toksyczna chu „zmiękcza” naszą dziką ekspresję. Między TT:Raczej nie. Gdybyśmy mieli zaprosić gości, niemożliwe. równowaga”. Jest to obrazek, który od kuchni mną i Mikołajem przestało iskrzyć w związku myślałbym o Irku Wojtczaku i trębaczu Tom- pokazuje relacje w zespole pełnym skończonych z inną koncepcją muzyki, Jacek Olter starał się ku Ziętku. Obecnie wraz z Kubą Staruszkiewi- indywidualistów. Jest tam sporo ciekawostek, nas wszystkich pogodzić. O tym opowiada film czem współtworzymy nową konstelację, którą prywatnych zadziorów i brudów. To historia Filipa Dzierżawskiego. Dziś, po wielu latach, nazwaliśmy Jazz Out. Chcemy zadebiutować rywalizacji między mną i Mikołajem Trzaską, myślę, że można o tym opowiedzieć bez spe- albumem z muzyką Theloniousa Monka. Pły- Mikołajem a Leszkiem Możdżerem. Trochę cjalnego napięcia, bo wszyscy poszliśmy swoją ta ma się nazywać „Paląc blanty z UFO”. Napi- przypomina to wszystko dokument o grupie drogą i przestaliśmy przejmować się gówniar- sałem opowiadanie o Monku o takim właśnie Metallica – historia nie do końca pomnikowa. skimi małostkami. Choć niewątpliwie Mikołaj tytule. Jan i Błażej Peszkowie nagrali to opo- Nie jest to typowa opowieść o muzykach z ze- ma pewną zadrę w związku z przeszłością – wiadanko w formie audio booka. Tekst zaczął społu jazzowego, ale jak widać i zespoły jazzo- powrót do Miłości kojarzy mu się z powrotem nabierać charakteru duodramy – formy teatral- we mają swoje mroczne tajemnice. do szkoły, powrotem do czasów traumy i stresu. nej na dwóch aktorów i żywą muzykę. Udało Wcale mu się nie dziwię. Z drugiej strony jest mi się namówić Janka Peszka, żeby podjął się SO: Leszek Możdżer powiedział w jednym z wywia- do zrobienia kolejna akcja. Trzeba wydać płytę reżyserii „Blantów”. Najprawdopodobniej ru- dów, że właśnie Mikołaj Trzaska, jest podobno je- Miłości z koncertów z udziałem Lestera Bowie, szymy z projektem na jesieni bieżącego roku. dynym z Was, który nie daje się namówić na pomysł płytę o symbolicznym tytule „Nobody’s Whi- Kompozycje Monka w naszym wydaniu to mie- wspólnego grania. te”. Można zagrać dwutygodniową trasę, poka- szanka zabójczego swingu, elektroniki i transu. zać młodzieży jak grała słynna Miłość i znowu W kontekście teatralnym całość dostaje szla- TT: Mikołaj gra z nami w „kotka i myszkę”. Jest zniknąć... Grając na koncercie „Dla Stopy”, za- chetnego trójwymiaru. Przy okazji pojawia się to kokieteria, choć trochę go rozumiem – prze- graliśmy we czwórkę, bez Mikołaja, za to z Kubą warstwa plastyczna – twórcą scenografii jest żył z zespołem Miłość sporą traumę, musząc Staruszkiewiczem zamiast Oltera. Okazało się, Jarek Koziara, a za oprawę płyty i koncertów od podstaw uczyć się improwizacji jazzowej. że zespół gra lepiej niż kiedykolwiek, ponieważ odpowiedzialny jest Jurek Medyński, dawny Grał może najmniej technicznie z nas wszyst- każdy z muzyków jest znacznie dalej na ścieżce twórca okładek Miłości. kich i został przymuszony do wykonywania muzycznego rozwoju. Ta miłosna chemia cią-

60 61 Wywiady JazzPRESS, lipiec 2012

Nie rozwaliłem budy w Ułan Bator i usłyszałem Breckera z Nasbaumem na bęb- tygla, branie czasem udziału z sesjach impro- nach. To był czad... Wcześniej słuchałem muzy- wizowanych, dla mnie jako 20. to była szkoła. Wywiad Macieja Nowotnego z perkusistą ki elektronicznej i 4AD. Mózg był wtedy swoistym epicentrum, polem Rafałem Gorzyckim. doświadczalnym nowej fali muzyków. Choć Potem, w wieku 16 lat poznałem Piotra Bi- trzeba powiedzieć, że część muzyków tam nie Maciej Nowotny: Rafał, mimo młodego wieku, masz skupskiego (też bydgoszczanina), który wziął zaglądała. Ja zaglądałem często, a potem rano za sobą długą i bogatą karierę. Wymień jej trzy naj- mnie pod skrzydła i z amatorskiego bębnienia szedłem na lekcje do szkoły muzycznej i ga- ważniejsze momenty: sytuacje, ludzi, zjawiska, które w przerwach prób nowofalowego zespołu mo- dałem z Łukaszem Żytą o muzie, a z jego tatą wpłynęły na Ciebie w sposób najbardziej znaczący. jego brata pokazał mi świat DeJohnetta, Wil- walczyliśmy z ksylofonem, którego szczerze nie liamsa, nut i świadomego ćwiczenia. Wtedy już cierpiałem :-) Rafał Gorzycki: Karierę , mówisz.... Karierę to w wiedziałem, że będę grał jazz. Polsce zrobił Feel i aktorzy serialowi. Telewizor Fajny okres.... robi z ciebie gwiazdę. Jazz i klasyka współczes- Kolejnym przebłyskiem było poznanie ludzi na, jeśli są w TV to o 1 w nocy, kiedy śpimy. Ale z drugiego bieguna sceny improwizowanej. Teraz jest inaczej. Każdy ma już swoją renomę, to wszyscy wiedzą... tylko mało kogo to obcho- Miałem 19 lat i w klubie Trytony (poprzedniku prowadzi własne zespoły. To chyba naturalna dzi. Co do mojego wieku, też mam wątpliwo- Mózgu) spotkałem „rewolucjonistów” z krę- ewolucja, nie ma czasu na spontaniczne festi- ści, choć według badaczy najbardziej twórczy gu yassu. Tymona, Gwincińskiego, Mazzola, wale i zespoły istniejące przez 2 wieczory. No okres artysty, to przedział między 40. a 60. ro- Przybielskiego, itp. Zacząłem grać w Maestro … i nie gra się już za nocleg, bar, i bramkę … kiem życia, więc jeszcze wszystko przede mną. Trytony. Równolegle mieszkałem w Warszawie hihihi. W marcu skończyłem 38 lat. Faktem jest, że je- i chodziłem na Bednarską. Z perspektywy czasu stem płodnym artystą i dużo pracuję. Krzywa czuję , że taki rozwój, poznawanie różnych śro- Miesiąc temu była 18 rocznica istnienia Móz- jest wciąż wznosząca i to cieszy, daje mi dużo dowisk i czerpanie z nich garściami, zadziałało gu. Przyjechali wszyscy.... Kazik, Tymon, Bra- satysfakcji artystycznej, choć rynek jest oporny. na moją korzyść w późniejszym, dojrzalszym cia Mazzolewscy, Trzaska, Olo, Dobie, wszyscy! Wiesz, że najnowsza płyta Ecstasy Project They graniu i tworzeniu muzyki... Zabrakło Oltera, „Świętego”, Jacka Majewskie- were P, która ma świetną, albo i lepszą prasę, go, Andiego Przybielskiego – nie żyją już. To po pierwszym kwartale w oficjalnej dystrybu- Nie dzielę jej na mainstreamową, free, czy był niesamowity wieczór, Bardzo wzruszający cji sprzedała się w nakładzie 58 egzemplarzy? awangardę. Raczej na dobrą i słabszą, taką, któ- dla mnie. Pokazujący, ile się wydarzyło przez te Więc, z jednej strony, czujesz, że nagrywasz ra mnie porusza bądź nie. lata, ile zmieniło, i jak dużo udało się mi zrobić, dobre płyty, a z drugiej, dostajesz ciosy między osiągnąć... Po prostu rozwinąć. oczy i ogarnia cię złość. MN: Czy istnieje coś takiego jak scena bydgoska? Czy można jakoś zdefiniować jej tożsamość? Jeśli tak to A czy istnieje coś takiego jak scena bydgoska? Wracając do twojego pytania.... myślę, że takimi jaką w niej rolę odgrywa legendarny klub Mózg? cezurami w moim życiu były następujące wyda- Pewnie tak, ale kiedyś była silniejsza i bardziej rzenia: kiedy miałem 15 lat mój starszy kolega RG: Roli Mózgu w swoim czasie nie da się nie skoncentrowana. Trochę muzyków wyprowa- włączył mi koncerty Davisa z Jazz Jamboree docenić. Tutaj zjeżdżali co chwilę: Miłość, Olo dziło się z Bydzi: Herdzin, Gwinciński, Zdu- ‘83 i ‘88, Steve’a Colemana i Shannona Jackso- Walicki, Tymon i Trzaska z najbardziej efe- nek, Dawid Fortuna, Glazik, Gruchot ... jeśli na, a w 1989 wyciągnął mnie na Jazz Jamboree merycznymi projektami. Obserwowanie tego taka scena istnieje to nie jest ona tylko jazzo-

fot. Marek Hofman

62 63 Wywiady JazzPRESS, lipiec 2012

wa, jest kilka dobrych bandów alternatywnych: ckiem, rockiem, muzyką elektroniczną. Okazało plus zagranicą – może 200 CDs... Zobacz no- Ed Wood, George Dorn Scream, Variete, kie- się, że jest też trochę podobnie myślących słucha- minacje do Fryderyków, duże festiwale – tam dyś Abbadon, muzyków klasycznych jak choć- czy, dziennikarzy i krytyków muzycznych, wy- nie ma EP. Zobacz na co idzie główny strumień by Tomasz Pawlicki, z którym współpracuję w dawców. I naturalnie pojawiły się takie zespoły kasy z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Ecstasy Project, reaggowy Dubska. Od kilku lat jak Robotobibok, Pink Freud, 100-nka, Ecstasy Narodowego, Instytutu Adama Mickiewicza. mamy wydział jazzu na AM, ale poza Wojtkiem Project, Sing Sing Penelope właśnie. A wcześniej Nagrodę artystyczną Prezydenta Miasta Byd- Jachną i Kamilem Paterem, nie znam tam wie- Miłość, Maestro Trytony, czy Łoskot. goszczy otrzymał Pan, który zrobił szopkę no- lu ludzi. Trochę odszedłem od jamów i wypad- woroczną i robi w kabarecie.... łem z tego obiegu. No i wiadomo, powiem nie- Co do nowego, polskiego jazzu byłbym ostroż- skromnie, że ważną częścią tej sceny są projekty, ny... Bo ani to nowe do końca (cuda na Świecie To wszystko mnie wkurza, ale czas pokaże kto w których biorę udział: Sing Sing Penelope, Ec- działy się już w latach 70.), ani polskie (posłu- ma rację. stasy Project, czy A-kineton z Irkiem Wojtcza- chajcie sceny skandynawskiej, włoskiej, nowo- kiem (wcześniej Dziki Jazz). Warto powiedzieć jorskiej, czy chicagowskiej), ani chyba jazzowe Ale wracając do clue... Jestem liderem i kom- też o Jachna/Buhl, Contemporary Noise Sextet, wg purystów, którym bałbym się włączyć, nota pozytorem muzyki Ecstasy. To mój autorski Cyklistach, i inicjatywie festiwalu Drums Fo- bene, świetne Levity. Wolę określenie – świeży projekt. Realizuję w nim swoje największe pasje ozje, który zaprasza bydgoskich perkusistów, … hihihi muzyczne. Zaprosiłem do EP artystów, którzy a tych mamy dużooooo, na specjalne projekty, w niepowtarzalny sposób realizują te fascyna- m.in. Biskupski, Pelc, Daroń, Jahr, Frankiewicz, To był chyba kolejny pomysł genialnych dzien- cję brzmieniem, nastrojem, formą z łączeniem Tomek Dorn, Kuba Janicki, Jurek Rogiewicz, nikarzy, którzy stworzyli etykietę dla rzeczy, improwizacji z zapisem. To ludzie, którzy na Fortuna – czyli jednak coś się dzieje :-) których nie rozumieją i wydaje im się, że rozwi- co dzień niekoniecznie zajmują się jazzem. Od kłali zagadkę dziejową. Bo gdzie w tym wszyst- szkoły średniej słuchałem dużo współczesnej MN: Sing Sing Penelope to jedna z najważniejszych kim miejsce na RGG Trio, Karnasa, Trio Wasi- kameralistyki, chodziłem na Warszawską Je- formacji „nowego” polskiego jazzu. Należy do tych lewskiego i wielu innych – grających, po prostu, sień. Uwielbiałem Weberna, Szymanowskiego, zespołów, dzięki którym następuje jego renesans, dobrą muzykę – artystów. Nie kupuję tego! Dla Szostakowicza... Potem Cage`a, Adamsa, ale odnowienie języka, który z biegiem lat stał się skost- mnie to budowanie barier. cały czas kocham się w liryce jazzu, ECM-u niały i konserwatywny. Jak byś określił to, co nowa- z lat 70., nucie kontemplacji... Takie chyba jest torskiego wniosło SSP do polskiej muzyki z Twojego MN: Inną Twoją formacją ważną dla polskiej muzyki EP. To moja ulubiona estetyka. punktu widzenia? jest Ecstasy Project. Jak określiłbyś różnice między SSP a EP. Czego poszukujesz w ramach pierwszej A co do SSP…, jest inaczej... Tutaj nie ma lide- RG: Chyba nic specjalnie nowego. Po mocnej grupy, a co Ci daje gra w drugim zespole? ra. Wszyscy współzałożyciele SSP są liderami. krytyce PSJ-u, Jazz Forum, część młodych muzy- Rzadkość w muzyce, ale u nas się sprawdza. ków nie pamiętających już Stalina zaczęła robić RG: Mówisz..... formacją ważną dla polskiej Dzięki temu nasza muzyka jest dość nieprze- swoją autorską muzę, autentyczną, bardziej in- muzyki. Dobre. widywalna i progresywna z płyty na płytę i ab- spirując się Stańko, Komedą, Seifertem niż Bre- sorbuje w sposób naturalny inspiracje poszcze- ckerem czy Yellow Jackets. Ale nie tylko jazzem, Man, płyta They were P powinna taką być, ale gólnych członków. Wojtek Jachna polubił co w moim odczuciu też było istotne – również nią nie jest.... Jak pisałem, sprzedało się 58 eg- elektroniczne gadżety i powstał Electrogride sceną współczesnej muzyki klasycznej, postro- zemplarzy... Łącznie z Serpentem, koncertami z DJ Strangefruitem i This is the music... [To-

fot. Marek Hofman

64 65 Sylwetki JazzPRESS, lipiec 2012

masz] Glazik lubi free i nagraliśmy z Przybiel- MN: Dzięki wydanym ostatnio – to znaczy na przeło- Rafał Gorzycki – na styku melodii i wolnej improwizacji skim Stirli People... Ja z kolei, lubię też Davisa mie roku 2011 i 2012 – trzem albumom: They Were P, z 70. i koncertowe dowalanie do pieca, na co w A-kineton i This is the Music Vol. 1 śmiało można po- Rafał Gorzycki, perkusista urodzony 29 marca EP nie ma miejsca, a w SSP i owszem. To mnie wiedzieć, że zgłosiłeś akces do ekstraklasy polskie- 1974 roku w Bydgoszczy, to postać nietuzin- kręci, że mogę zamienić się w Fostera ;-) Daniel go jazzu. A jednak o Rafale Gorzyckim nie jest tak kowa. Dla większości słuchaczy jest jednym [Mackiewicz] jest pianistycznym hippisem typu głośno jak o Wojtku Mazolewskim, Marcinie Mase- z czołowych przedstawicieli polskiego awangar- i pięknie rozwala nam formy utwo- ckim czy Wacławie Zimplu. Z jakiego powodu i czy dowego jazzu, bo i tak przez znaczną część śro- rów. Lubimy się i rozumiemy na i poza sceną... masz pomysł jak to zmienić? dowiska postrzegany jest jego najpopularniej- To nas trzyma już ponad 10 lat razem. szy zespół, w którym grywa od lat, czyli Sing RG: Wiesz, perkusistom zawsze jest trudniej… Sing Penelope. Nic bardziej mylnego. Nawet MN: Twój najnowszy projekt to granie z Kamilem hihihi , ale bardziej poważnie... pobieżna lektura wywiadów z tym znakomi- Paterem, Pawłem Urowskim i Irkiem Wojtczakiem, tym muzykiem wskazuje, że dużo ważniejsze są z którym najpierw wydaliście w 2009 Dziki Jazz, Kto jest w tej ekstraklasie? Śmietana, Herdzin, dla niego harmonia i melodia. A, że podejście a ostatnio w 2012 A-kineton. Co stanowi o unikal- Grzech Piotrowski, Stańko, Zaryan, Możdżer....? do tego tematu przeważnie miał niebanalne, to nym charakterze tego przedsięwzięcia? Nie znam się. Jestem z Bydgoszczy. I kto o tym i efekty w postaci albumów Maestro Trytony, decyduje ? Jest jakieś ciało, komisja? Zbiera się Ecstasy Project czy ostatnio A-Kineton – mniej RG: Nie mam zielonego pojęcia. To dobry punkty w sezonie i można awansować z drugiej lub bardziej, ale jednak zaskakiwały. W pozy- kwartet grający dość współczesną (ale bez ligi ? Jeśli się dużo mówi o kimś, to znaczy, że tywnym tego słowa znaczeniu. przesady) muzykę improwizowaną, dobrzy in- jest on w ekstraklasie? To mi pachnie serialem strumentaliści i kompozytorzy, z nominacją do TV, Szymonem Majewskim, X-factorem.Ten O yassie mówił, że to zwykły chwyt marketin- Fryderyków... hihi. trend mi nie odpowiada. W ekstraklasie jest Se- gowy wymyślony przez Tymona Tymańskiego. bastian Gruchot – najlepszy polski skrzypek – Jednak nie sposób ukryć, iż początki jego po- Muzyka kwartetu jest autentyczna, ale czy to nikt go prawie nie zna! ważnego grania przypadają na lata 90. i działal- jest unikatowe... Może dziś już tak. Postępująca ność tego jedynego w swoim rodzaju ruchu, bę- komercjalizacja muzyki sprawia, że dostrzegam Nie mam wielu przyjaciół na facebooku, nie dącego odpowiedzią na skostnienie i marazm, coraz mniej ciekawych i odważnych projektów. piszę tam, że rozwaliłem budę na koncercie jaki zapanował i umacniał się przez lata na pol- Patrząc z tego punktu widzenia może rzeczywi- w Ułan Bator, nie mam modnej fryzury, nie skiej scenie jazzowej. U boku Tomasza Gwiciń- ście nasza muzyka jest bardziej autentyczna niż mieszkam w Warszawie, nie piję wódki z dzien- skiego rozwijał swoje pomysły, które, co może jazzowa średnia krajowa? To są bardzo subtel- nikarzami, nie klepię po ramieniu każdego waż- się wydawać wielu czytelnikom nieprawdopo- ne kwestie, które trudno przekazać w słowach. niaka, mimo że go nie lubię. … ale nagrałem dobne, były efektem inspiracji nurtem fusion. Dlatego wolę skupić się na pracy nad muzyką ostatnio kilka dobrych płyt, a nie każdy z eks- Miles Davis, Weather Report czy Herbie Han- niż nad jej analizą. Choć i bezmyślność nie traklasy może się tym pochwalić. cock i ich płyty z lat 70. niewątpliwie odcisnęły jest tutaj wskazana. Warto wiedzieć co się robi piętno na jego sposobie gry i rozumieniu mu- i dlaczego... Mam wrażenie, że niektórym tego zyki. Dużo nauczył się od Jacka DeJohnette’a – brakuje... Kiedyś powiedziałem, że muzyka to perkusisty mającego w różnych okresach stycz- stan świadomości. Podtrzymuję tę tezę! ność z największymi. Wystarczy wymienić tutaj Milesa Davisa, Johna Coltrane’a, Stana Getza

fot. Marek Hofman

66 67 Sylwetki JazzPRESS, lipiec 2012

i Cheta Bakera. Możemy się tylko domyślać, że malistycznych form w obrębie tego, co zwykli- oraz saksofonistą Aleksandrem Kamińskim takie Bitches Brew – jedna z najbardziej twór- śmy nazywać jazzem. nagrali płytę, która została dostrzeżona nawet czych i oryginalnych płyt wczesnego, jeszcze przez zamknięte na ambitną twórczość jury od nie zmanierowanego fusion, stanowiła swego W pewnym sensie razem z Pink Freud, Roboto- Fryderyków. Kwartet otrzymał nagrodę w ka- czasu elementarz dla rozwijającego się i poszu- bibokiem i kilkoma innymi grupami przyczynił tegorii „Jazzowy debiut roku”, i mimo że w tym kującego artystycznego języka perkusisty. się do rozwinięcia idei, która przyświecała starym czasie ukazało się kilka innych ciekawszych yassowcom. Nastąpiła wymiana pokoleń, niemal propozycji, to jednak trzeba zauważyć, że mu- Zanim jednak Rafał Gorzycki rozpoczął swoją każdy poszedł w inną stronę (za podręcznikowy zyka Rafała Gorzyckiego, choć raz, przebiła się pasjonującą przygodę z jazzem, uczył się pod przykład mogą posłużyć losy liderów nieodża- do szerszej świadomości. okiem innego perkusisty i pedagoga – Piotr łowanej Miłości). Rafał Gorzycki pozostał jed- Biskupskiego. Następnie trafi ł do Państwo- nak wierny swoim przekonaniom, do fascynacji Twórczym okresem dla perkusisty były także wej Szkoły Muzycznej II stopnia w Bydgosz- jazz rockiem dorzucił inspiracje ECM-em, ale ostatnie miesiące. W zeszłym roku ukazał się czy, a kilka lat później wyjechał do Warszawy, co może się wydawać młodszym czytelnikom album Ecstasy Project. Th ey Were P okazała się by zdobywać wiedzę w kuźni talentów przy i muzykom za nieprawdopodobne, na bazie tej kolejnym udanym longplayem w dyskografi i au- ul. Bednarskiej. Wszystko na dobre rozpoczę- niezbyt świeżej mieszanki – stworzył co najmniej torów Europae i Reminiscence Europae. Następ- ło się po jego powrocie do rodzinnego miasta, kilka świetnych i nie trących myszką płyt. nie trzon Dzikiego Jazzu, czyli oprócz bohatera gdzie miał okazję związać się ze środowiskiem niniejszego tekstu, także Kamil Pater oraz Paweł skupionym wokół bardzo ważnych dla historii Jednym z najlepszych albumów było Stirli Peo- Urowski, z saksofonistą Irkiem Wojtczakiem, tamtejszej sceny klubów: Trytony oraz Mózg. ple In Jazzga, a więc owoc, współpracy Sing Sing nagrali płytę A-Kineton. Album okazał się cie- Od tego momentu kariera Gorzyckiego nabrała Penelope i Andrzeja Przybielskiego. Uducho- kawszy i bardziej odważny od tego, co zapropo- rozpędu, do czego przyczynił się Tomasz Gwi- wione granie, łączące melancholijne, melodyjne nowali panowie w podobnym składzie trzy lata ciński, z którym nagrywał pod nazwą Maestro frazy dęciaków z odważnym podejściem do im- wcześniej. Utwierdzili mnie zresztą w tym prze- Trytony (szczególnie warto w tym miejscu po- prowizacji – przyniosło jedną z najciekawszych konaniu, po koncercie, który miałem przyjem- lecić Enoptronię z wiolonczelistką Renatą Su- koncertowych płyt poprzedniej dekady. Wyróż- ność zobaczyć na tegorocznym JazzArcie. chodolską, fl ecistą Tomaszem Pawlickim, basi- nić należy także inną propozycję w dyskogra- stą Tomaszem Hesse oraz gościnnym udziałem fi i Rafała Gorzyckiego, bardzo ambitne dzieło, Rafał Gorzycki dalej pisze swoją historię, wy- trębacza Andrzeja Przybielskiego). zatytułowane Europae. Płyta, która z założenia dając kolejną płytę Sing Sing Penelope (Th is Is miała być hołdem dla dwudziestowiecznej mu- Th e Music, vol.1) i tym razem nieco dzieląc kry- Na przełomie lat 90. i pierwszej dekady nowego zyki europejskiej, w tym przede wszystkim ka- tyków na dwa obozy: entuzjastów i nieco roz- tysiąclecia powstały zespoły: Sing Sing Penelo- meralistyki jazzowej, skupiła niczym w soczew- czarowanych jego zawartością malkontentów. pe oraz Ecstasy Project. Ten pierwszy miał być ce, najciekawsze wątki i motywy wypracowane Niezależnie od tego, warto pamiętać, że jest to z założenia zespołem bardziej otwartym, ener- przez mistrzów sztuki na naszym kontynencie. wciąż centralna postać bydgoskiej sceny post getycznym i fl irtującym z elektroniką. Drugi był yassowej, która z dużą systematycznością i kre- już projektem Rafała Gorzyckiego, na którego Duże zainteresowanie wzbudził także projekt atywnością zapatruje swoich słuchaczy w płyty kształt miał mieć decydujący wpływ. I tak też Dziki Jazz, niekoniecznie oddający charakter tej różniących się od siebie projektów. się stało. Nawet na ostatniej płycie Th ey Were P muzyki. Rafał Gorzycki wraz z gitarzystą Kami- pokazał siłę bardziej kameralnej muzyki i mini- lem Paterem, kontrabasistą Pawłem Urowskim Piotr Wojdat

fot.Krzysztof Wierzbowski

68 69 BLUESOWY ZAUŁEK JazzPRESS, lipiec 2012

Małoobiektywny Bluesowy Przegląd Płytowy Rev. Garry Davisa czy też „Down in The Hole” nagrania z klubów w Stanach i w Europie z lat Toma Waitsa. 2000-2007. Janiva Magness, Stronger For It Lurrie Bell, The Devil Ain’t Got No (Aligator Records) Music (Aria Records) Nie brak tu również nowych kompozycji, z któ- Z całą mocą możemy teraz poczuć energię, pa- Artystka nazywana „nową królową bluesa” jest rych wyjątkowe wrażenie robi utwór tytułowy, sję i maestrię gitarową Costello, którą momen- dobrze znana polskiej publiczności za sprawą Lurrie Bell, syn słynnego Careya Bella, przez napisany przez producenta tej płyty, harmonij- tami można porównać do niedoścignionych: jej występu na Rawa Blues Festival w roku 2007. lata zbudował sobie status gwiazdy porówny- karza Matthew Skollera. Tytuł zaczerpnął z wy- Johnny’ego „Guitar” Watsona i T-Bone Wal- W międzyczasie została utytułowana kilkoma walnej do sławy ojca. Dla wszystkich, którzy wiadu z Mavis Staples, kiedy to gospelowa diva kera. Jego interpretacja klasyka Freddie Kinga nagrodami Blues Music Awards i wzbogaciła znają Lurrie jako znakomitego gitarzystę elek- zapytana czy blues to rzeczywiście diabelska „San-Ho-Zay” bije wszelkie znane mi próby swoje dokonania nagraniowe. trycznego, klasyka chicagowskiego bluesa, al- muzyka odpowiedziała: „Come on, the devil zmierzenia się z tym utworem. Ujazzowiony bum The Devil Ain’t Got No Music jest sporym ain’t got no music!” i pełen improwizacji „T-Bone Shuffle” oraz na- Wydana w bieżącym roku płyta stępujący po nim „All Your Love” Stronger For It to dziewiąte wy- to momenty robiące niesamowite dawnictwo w dorobku artystki. wrażenie i sprawiające, że trudno Mam wrażenie, że z każdym al- sobie wyobrazić, że wykonawcą bumem Janiva Magness ponosi jest dwudziestokilkulatek. poziom energii i emocji w nagra- niach. Podobnie jak na poprzed- Możemy jedynie rozważać co by nich albumach artystka fascynuje było, gdyby Sean miał szansę da- ekspresją wokalną i unikalnym lej rozwijać swój kunszt. Jedno jest podejściem do prezentowanego pewne: to, co pozostawił stawia go materiału. szeregu najznamienitszych w blue- sowym Panteonie. Na płytę, oprócz trzech własnych kompozycji zaskoczeniem. Dodam, że jest to zaskoczenie Sean Costello, At His Best – Live składają się bluesowe interpretacje klasyków wielce pozytywne. (Landslide Records) Tedeschi Trucks Band, Everybody's muzyki rockowej i country. Talkin Otóż po pierwsze artysta odłączył gitarę od Sean Costello był jednym z najbardziej utalen- (Sony Masterworks) Na szczególną uwagę zasługują: jej własna kom- prądu i postawił na akustyczne brzmienia. Po towanych i obiecujących muzyków bluesowych pozycja „There It Is”, przywołująca skojarzenia drugie repertuar, który wybrał i koncept pły- przełomu wieków. Niestety w roku 2008 od- Pomimo, że nie jest to bluesowy mainstream, z Niną Simone, żarliwa interpretacja piosenki ty łamie standardy do jakich przyzwyczaił nas szedł od nas przedwcześnie w wieku 28 lat po- nie sposób przejść obojętnie obok supergrupy Toma Waitsa „Make It Rain” oraz „Dirty Wa- przez lata. Płyta ma charakter religijny, z silny- zostawiając nam niezwykłe dźwięki na pięciu stworzonej przez małżeństwo Susan Tedeschi ter” autorstwa Buddy’ego i Julie Miller. mi wpływami muzyki gospel, solidnie podbu- studyjnych albumach. i Derek Trucks. Zanim ich drogi zeszły się, każ- dowanej bluesowym feelingiem. de z nich zdążyło już osiągnąć muzyczne szczyty Wszystkie utwory tworzą przemyślaną, niero- Swoją sławę zbudował nie tylko dzięki ekspre- i zaszczyty. Susan jako wokalistka i gitarzystka zerwalną całość od której nie sposób się ode- Nagrania niesamowicie wciągają słuchacza, po- syjnym nagraniom studyjnym, ale również ży- z powodzeniem nagrywała płyty pod własnym rwać. Uwaga! Ta płyta uzależnia. przez wyjątkową żarliwość wykonania jak i wy- wiołowym koncertom na całym świecie. Właś- szyldem a Derek zyskał sławę jako gitarzysta sli- jątkowy, surowy, a zarazem soczysty sposób nie zachowane nagrania koncertowe zostały de nr 1 na świecie równolegle prowadząc Derek interpretacji klasyków, jak: tradycyjny spiritual zebrane i możemy się dziś nimi delektować na Trucks Band i będąc jednym z filarów legendar- „Swing Low”, „Death Don’t Have No Mercy” płycie At His Best – Live. Na album składają się nej The Allman Brothers Band.

70 71 BLUESOWY ZAUŁEK JazzPRESS, lipiec 2012 Curtis Salgado, Soul Shot

Przyznam szczerze, że z pewnym dystansem Urodzony 4 lutego 1954 w Everett (Waszyng- roku artysta opuścił grupę Cray’a, koncentrując podszedłem do pomysłu połączenia sił. Osobi- ton) Curtis Salgado dorastał w stanie Oregon się na solowej karierze oraz własnym zespole ście jakoś nie specjalnie trafiała do mnie twór- pośród płyt z pasją kolekcjonowanych przez Curtis Salgado & The Stilettos. czość Susan Tedeschi, przez lata nie byłem w swoich rodziców (od Counta Basiego do Fatsa stanie przekonać się do niej. Z drugiej strony Wallera), a dzięki starszemu rodzeństwu jego Swój pierwszy z ośmiu, jak dotąd solowych al- Derek Trucks zachwycał mnie niemal każdą fascynacje skierowały się ku muzyce soul i blue- bumów, nagrał dopiero w 1991 roku, a podczas nutką, jaka wypływała spod jego palców. sowi spod znaku takich artystów, jak Wilson Pi- setek koncertów w następnych latach dane mu ckett i Muddy Waters. Jego ojciec z kolei często było występować wraz z The Steve Miller Band Wynik tej współpracy, studyjny album Revela- podsuwał Curtisowi nagrania Counta Basiego i Carlosem Santaną. Po podpisaniu kontraktu tor, nagrodzony Gammy i Blues Music Awar- czy Ray’a Charlesa. W wieku 13 lat chłopiec po- z wytwórnią Shanachie Records w 1999 roku ds, nie pozostawił wątpliwości. To był strzał w stanowił zostać muzykiem, inspirując się m.in. wydał cztery kolejne albumy w ciągu dziewięciu dziesiątkę. twórczością Little Waltera i Paula Butterfielda lat. Niestety ze względów zdrowotnych Curtis i zakochując się w harmonijce ustnej, której po- Salgado zmuszony był na pewien czas wycofać Zespół poszedł za ciosem i w tym roku wydał zostać miał wierny przez wiele lat. się z aktywnej działalności. koncertowe wydawnictwo będące pokłosiem trasy koncertowej promującej płytę studyjną Po raz pierwszy zaczął grać zawodowo w la- W roku bieżącym powraca płytą Soul Shot Curtis Salgado, Soul Shot (2012, Alligator Records) tach 60. jako nastolatek z własną grupą The nagraną dla kultowej wytwórnii Alligator Re- 1. What You Gonna Do?; 2. Love Comfort Zone; 3. Gettin’ To Siła tej supergrupy tkwi przede wszystkim w Nighthawks. W roku 1973 Salgado wstąpił do cords. Nowy album, choć skierowany jest do Know You; 4. She Didn’t Cut Me Loose; 5. Nobody But You; 6. koncertach. Mamy tu wszystko za co kochali- zespołu Roberta Cray’a, a w 1975 roku został współczesnego odbiorcy, to jednak utrzymany Let Me Make Love To You; 7. Love Man; 8. He Played His Har- śmy Derek Trucks Band, czyli kilkunastomi- inicjatorem Festiwalu Bluesowego w Eugene, w ponadczasowym duchu lat 60. i 70. Na krąż- monica; 9. Baby, Let Me Take You In My Arms; Strung Out; nutowe improwizacje prowadzące nas przez to który w kolejnych latach gościł m.in. takich ku znalazły się cztery kompozycje Salgado oraz 11. A Woman Or The Blues co najpiękniejsze w bluesie, jazzie, fusion, funk muzyków, jak choćby: Floyd Dixon, Frankie siedem starannie dobranych coverów m.in. i southern-rocku. To co budziło moje obawy Lee, Luther Tucker, Otis Rush, Clifton Chenier, Johnny’ego „Gitar” Watsona, George’a Clintona, okazuje się walorem tego wydawnictwa. Gita- Sonny Rhodes i Albert Collins. W 1977 roku Otisa Reddinga i Bobby Womacka. rowe małżeństwo idealnie uzupełnia się, a rif- zespół Curtisa Salgado The Nighthawks stał fowe dialogi robią jeszcze większe wrażenie niż się pierwowzorem dla stworzonej na potrzeby Robert Ratajczak w nagraniach studyjnych. słynnego filmu Blues Brothers filmowej grupy

grającej bluesa. Aktor John Belushi zapragnął fot.Bogdan Augustyniak Na 2 płyty, ponad 100 minut muzyki składa- poznać Salgado i podczas realizacji filmu ko- ją się zarówno utwory pochodzące z Revelator rzystał z jego wskazówek i doświadczeń wyko- oraz kilka standardów (np. „Rollin’and Tum- rzystując wiele jego tricków oraz czerpiąc z jego blin’), zagranych na luzie, radośnie bez wysił- stylu. Jednak znaczenie Salgado nie ograniczyło ku. Słucha się tego z wyjątkową przyjemnością się do zainspirowania Belushiego, w tym czasie i przekonaniem, że podziały gatunkowe w mu- odnosił ogromne sukcesy wraz z Robert Cray zyce nie mają najmniejszego sensu. Band, spośród których najbardziej spektaku- latnym wydaje się rewelacyjny występ w 1977 Piotr Łukasiewicz roku na San Francisco Blues Festival. W 1982

72 73 BLUESOWY ZAUŁEK Kanon Jazzu JazzPRESS, lipiec 2012 Żegnaj Donald Mode For Joe – Joe Henderson Legendarny basista wytwórni Stax, jeden z filarów strumentalnych, silnie zaangażował się w dzia- Booker T. & The MG’s oraz The Blues Brothers łalność producencką i manangerską w Stax. Mode For Joe jest piątą płytą Joego Hendersona, zmarł 13 maja 2012 roku w wieku 70 lat. a zarazem ostatnią nagraną dla Blue Note w la- W latach 70. i 80. był jednym z najbardziej wzię- tach 60., którą firmował własnym nazwiskiem. Nie sposób przecenić jego roli i zasług dla ame- tych muzyków sesyjnych. Trudno zliczyć arty- Jest to też pierwsza z płyt zaliczanych do drugie- rykańskiej sceny soulowej, rhythm’n’bluesowej stów z którymi współpracował. Najsłynniejsze go etapu twórczości Joe Hendersona także pod i bluesowej. To on wraz z kolegami z Booker sesje związane są ze współpracą z: Royem Bu- względem estetycznym. Po „przejściowym” al- T. & The MG’s stworzył i przez wiele lat pie- chananem, Bobem Dylanem, Rodem Stewar- bumie Inner Urge (1964) i sesjach z Larrym Yo- lęgnował słynny groove, charakterystyczny dla tem i Muddy Watersem. ungiem oraz Horace Silverem, Henderson stwo- brzmienia wytwórni Stax. rzył zupełnie nowy projekt, do którego powołał Lata 80. zdecydownie stały pod znakiem The muzyków jacy dotychczas nie pojawiali się na Właśnie z tym etapem kariery wiążą się naj- Blues Brothers. Dla szerokiej publiczności to jego sesjach. Nigdy też wcześniej nie nagrał płyty słynniejsze dokonania Dunna. Na początku wspaniały film, ale niewielu zapewne wie, że z tak rozbudowanym instrumentarium ograni- lat 60. ubiegłego wieku wraz ze Stevem Crop- The Blues Brothers pod przewodnictwem Joh- czając się w przeszłości do kwintetu (w okresie Joe Henderson, Mode For Joe (1966) Blue Note BST 84227) perem (gitara), Bookerem T. Jonesem (klawi- na Belushiego i Dana Aycroyda to kapela, która współpracy z Kenny’m Dorhamem) lub kwartetu A Shade Of Jade; Mode For Joe; Black; Caribbean Fire Dan- ce; Granted; Free Wheelin’; Black (Alternate Take) sze), Al emJacksonem Jr. (perkusja) stworzy- istniała od kilku lat przed powstaniem filmu i z (Inner Urge). Na płycie dostrzec można też zalą- Muzycy: li jedną z najsłynniejszych kapel soulowych powodzeniem koncertowała i nagrywała. żek późniejszych fascynacji Hendersona muzyką Joe Henderson – saksofon, i rhythm’n’bluesowych a zarazem „house band” fusion jakiej dał upust na kolejnych albumach, – trąbka, legendarnej wytwórni Stax. W mojej pamięci na zawsze pozostanie rola nagrywanych już dla wytwórni Milestone. Curtis Fuller – puzon, Donalda „Duck” Dunna jako basisty z fajeczką Bobby Hutcherson – wibrafon, Bez charakterystycznego brzmienia Booker T. w filmie The Blues Brothers i jego cytat z filmu: Na trąbce w nowym składzie zagrał Lee Mor- – fortepian, & The MG’s i swobodnej linii basu Donalda „We had a band powerful enough to turn goat gan, ponadto brzmienie instrumentów dętych Ron Carter – kontrabas, ciężko wyobrazić sobie najsłynniejsze nagra- piss into gasoline”. Henderson wzbogacił o puzon (Curtis Fuller), Joe Chambers – perkusja. nia takich gwiazd jak: Rufus & Carla Thomas, a zupełnym novum w składzie okazał się wi- William Bell, Eddie Floyd, Otis Redding, Wil- Piotr Łukasiewicz brafon Bobby’ego Hutchersona. Ten niezwykły son Pickett i Albert King. To oni wraz z Otisem rozmach siedmioosobowego bandu przyniósł i samodzielny leader, „wyzwolony” niejako spod Reddingiem absolutnie podbili publiczność doprawdy wyśmienity efekt. Sukces jaki osiąg- „opieki” Kenny’ego Dorhama, czego jednak nie i zostali okrzyknięci sensacją Monterey Pop Fe- nął Henderson tym albumem to również zasłu- można powiedzieć o poprzednim albumie na- stival w 1967. ga doboru wyśmienitych kompozycji, pośród grany w kwartecie bez Dorhama – Inner Urge. których oprócz autorskich utworów leadera Nie można pominąć własnych dokonań MG’s znajdziemy też napisane przez pianistę Cedara Program otwiera kompozycja Hendersona, któ- z nieśmiertelnym „Green Onions” na czele. Waltona (tytułowy „Mode For Joe” i „Black”) ra okaże się w przyszłości jednym z jego sztan- oraz Morgana („Free Wheelin”). darowych dokonań ,a zarazem jednym z najpo- Donald „Duck” Dunn pozostał wierny Stax aż pularniejszych be bopowych utworów drugiej do jej schyłku pod koniec lat 70. W między- Mode For Joe jest pierwszym albumem, na któ- połowy lat 60. w katalogu Blue Note – „A Sha- czasie charakterystyczny basista osiągną status rym Henderson jawi się jako w pełni dojrzały de Of Jade”. Pomimo niezwykle rozbudowanej „człowieka – instytucji”. Oprócz dokonań in-

74 75 Kanon Jazzu – płyty, które na trwałe wpisały się w historię JazzPRESS, lipiec 2012

improwizacyjnie partii saksofonu, mamy do bersa. Tradycyjnie po prawej sax Hendersona, Extensions – Dave Holland Quartet „Black Hole” oraz balladową i solidną „101 De- czynienia z tematem niemal „przebojowym’ po lewej trąbka Morgana, ale też... świetne solo grees Fahrenheit (Slow Meltdown)”. Obie kom- dzięki głównej linii melodycznej wygrywanej Fullera na puzonie i akcentujący klimat utworu Kiedy leader wyczerpał już swoje możliwości w zakre- pozycje Hollanda – „Processional” i „The Orac- chorusowo w stylu znanym choćby z płyt Jazz wibrafon. Joe Chambers radzi sobie za perkusją sie awangardy, tak mu bliskiej w latach 70., nie tylko le” – subtelne i nastrojowe wyraźnie kontrastują Messengers. Doskonale brzmią solówki Lee doskonale, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że nie pozwolił swoim młodszym kompanom spaść w z kompozycjami sidemenów pulsującymi ryt- Morgana i Cedara Waltona na lewym kanale w byłby to doskonały utwór do zagrania dla ...Arta przepaść, ale wręcz przeciwnie, zainspirował ich do mem i gęstymi od dźwięków. improwizowanej części, a wibrafon Bobby’ego Blakeya. „Caribbean Fire Dance” to prawdziwy przemyślanego i głębokiego grania. Hutchersona nadaje brzmieniu nagrania nie- klejnot na tej płycie! Brian Olewnick, www.allmusic.com Quartet prezentuje się tu solidnie zarówno w zwykłej głębi. energetycznych, funkowych kompozycjach, jak „Grantem” umieszczony wśród tak znakomi- Płyta została nagrana w Power Station w No- i subtelnych, nastrojowych utworach. Mamy tu Kolejne dwa utwory wyszły spod pióra piani- tych nagrań robi wrażenie bardzo przeciętne- wym Jork, we wrześniu 1989 roku, a wydana i solidną, o rockowej proweniencji, energię per- sty Waltona. Tytułowy „Mode For Joe” oparty go tematu i niczym nie wyróżniającego się, ale w roku następnym przez kwartet, który obok kusisty Marvina „Smitty” Smitha, przejmującą jest na miarowym, niemal transowym rytmie. pamiętajmy, że mamy do czynienia ze znako- Hollanda tworzyli: alcista , gita- gitarę Kevina Eubanksa, kreatywne improwiza- Po doskonałej solówce saksofonu rozbrzmie- mitym albumem, na którym „przeciętność” to rzysta Kevin Eubanks (brat Robina) oraz per- cje Steve’a Colemana, głęboko zakorzenione w wa wibrafon Bobby’ego Hutchersona, a po nim i tak poziom nieosiągalny podczas wielu innych kusista Marvin „Smitty” Smith. Tym samym jazzowej wrażliwości oraz solidny, ale żywotny puzon Fullera – a więc instrumenty dotychczas sesji z tego okresu. krążek wpisał się w okres pomiędzy znanymi bass Hollanda stanowiący rdzeń, na który na- nie pojawiające się w składach Hendersona. To kwintetami Hollanda z lat 80 i 90. wija się muzyka Quartetu. zupełnie inna estetyka niż ta z jaką mieliśmy do Podstawowy program Mode For Joe kończy jedy- czynienia na czterech poprzednich albumach na w tym programie kompozycja Lee Morgana; Większość kompozycji zamieszczonych na al- Płyta zaliczona do ekskluzywnej serii ECM To- tenorzysty. utrzymana w średnim tempie „Free Wheelin’”, bumie jest autorstwa sidemenów – Steve’a Co- uchstones jest wysoko oktanowym, pełnokrwi- zgodnie z tytułem swobodnie skonstruowana lemana i Kevina Eubanksa, którzy podobnie jak stym jazzem i została uhonorowana nagrodą „Black” podobnie jak „A Shade Of Jade” opar- wokół improwizowanych solówek instrumen- i Holland, skomponowali po 2 utwory. krytyków pisma Down Beat za najlepszy album ty jest na chorusowo granym refrenie. W tym talistów. roku 1989. jednak przypadku improwizowane partie Hen- Extensions utrzymana jest w klimacie post bopu, dersona daleko wybiegają poza podstawową To najbardziej dojrzała i zarazem najbardziej i choć emanuje znaczną, momentami wręcz o ro- Ryszard Skrzypiec strukturę kompozycji, a Lee Morgan bardziej urozmaicona brzmieniowo płyta Joego Hen- ckowych korzeniach, ekspresją, to nie odbiega agresywnie „atakuje” z lewego głośnika na tle dersona spośród pięciu albumów jakie wydał zbytnio od jazzowej tradycji. Płytę spinają swo- Dave Holland Quartet, Extensions (1989, ECM numer katalo- „pląsającego” kontrabasu Rona Cartera. Rów- pod banderą Blue Note w latach 60. istą klamrą kompozycje autorstwa Eubanksa. gowy ECM 1410/177 5842) nież partia Waltona przesycona jest wirtuozerią Otwierający album utwór „Nemesis” to czysto 1. Nemesis (Eubanks) i polotem, co czyni „Black” w tej interpretacji Na ostatnich edycjach CD umieszczono dodat- post-bopowa struktura, która pozwala zapre- 2. Processional (Holland) 3. Black Hole (Coleman, Coleman) bardziej odległym strukturalnie od podstawo- kowo trochę inaczej brzmiącą wersję kompozycji zentować się każdemu z muzyków z najlepszej 4. The Oracle (Holland) wej linii melodycznej. „Black” zarejestrowaną podczas tej samej sesji. strony. Natomiast funkowy rytm zamykającego 5. 101° Fahrenheit (Slow Meltdown) (Coleman) „Color of Mind” stanowi wyśmienitą podbudo- 6. Color of Mind (Eubanks) Dwie kolejne kompozycje to dzieła samego Hen- Robert Ratajczak wę dla improwizacji Colemana. Coleman, który Muzycy: Dave Holland – bass, Kevin Eubanks – guitar, Steve Coleman – alto, Marvin „Smitty” Smith – drums dersona. „Caribbean Fire Dance” oparty jest na na większości z płyt Hollanda zamieszczał jed- Pozostałe edycje transowych akordach fortepianu i egzotycznie ną lub dwie kompozycje, skomponował utwory 1994 CD ECM Records 21410 brzmiących dźwiękach perkusji Joego Cham- oddające esencję jazzu – bluesową, funkująca 2000 CD ECM Records 841778-2 2008 CD ECM Records 001162102

76 77 Sesje jazzowe JazzPRESS, lipiec 2012

10. Any Old Blues (Fitzgerald) 1 lipca 3 lipca 5 lipca 12. Taking a Chance on Love (Duke, Fetter, La Touche) 13. I’m in the Mood for Love (Fields, McHugh) do 2 lipca 1997 roku w West Palm Beach na 1961 roku Quincy Jones zarejestrował występ 1973 roku Ella Fitzgerald z towarzyszeniem od- 14. Lemon Drop (Wallington) Florydzie saksofonista Eric Allison nagrał płytę na festiwalu w Newport. Materiał ukazał się na nowionego Chick Webb Band, pianisty Ellisa 15. A–Tisket, A–Tasket (excerpt) 16. Some of These Days (Brooks) After Hours (Contemporary CCD 14088–2). płycie At Newport ‘61 (Mercury MG 20653). Larkinsa oraz Tommy Flanagan Quartet (featu- 17. People (Merrill, Styne) ring Joe Pass) nagrała album Newport Jazz Festi- 1. Midnight Groove 1. Meet B.B 18. A–Tisket, A–Tasket (excerpt). 2. After Hours (Hawkins / Parrish) 2. Boy in the Tree val Live at (Columbia KG 32557). Muzycy: Ella Fitzgerald – śpiew. 3. Double Shot 3. Evening in Paris Płyta 1 4. ‘Round About Dawn 4. Air Mail Special (Christian, Goodman, Mundy) 1. Opening Announcement by Eddie Barefield, Let’s Get To- 6 lipca 5. Sittin’ In 5. Lester Leaps In (Young) gether (‘Webb) 6. No Cover 6. G’won Train (Brown) 2. Stompin’ at the Savoy (Goodman, Razaf, Sampson, 1981 roku w Nowym Jorku nagrał 7. Tip–Toein’ 7. Banja Luka (Woods) Webb) meteriał na płytę I Wish I Were Twins (Pablo 8. Straight–Up Kompozycje Quincy Jones, oprócz zaznaczonych. 3. A–Tisket, A–Tasket (Van Alexander, Fitzgerald) Records 2310–868). 9. Deanna Muzycy: Quincy Jones – aranżer, dyrygent, fortepian, trąb- 4. Indian Summer (Dubin, Herbert) 10. Delta Joy ka; John Bello, Jimmy Maxwell, Joe Newman, Jimmy Not- 5. Smooth Sailing (Cobb) 1. I Wish I Were Twins (DeLange / Loesser / Meyer) Kompozycje Eric Allison, oprócz zaznaczonych. tingham – trąbka; Julius Watkins – waltornia; Joe Lopes, 6. Eddie Barefield Original (Barefield) 2. Georgia on My Mind (Carmichael / Gorrell) Muzycy: Eric Allison – saksofony, flet, klarnet, tamburyn; Phil Woods – saksofon altowy; Eric Dixon – flet, saksofon 7. Band Introductions/Let’s Get Together 3. Changes (Donaldson) John Bailey – trąbka; Jesse Jones Jr. – saksofon altowy; Turk tenorowy; – saksofon tenorowy, flety; 8. Announcement by George Wein 4. The Touch of Your Lips (Noble) Mauro – saksofon barytonowy; Dr. Lonnie Smith – forte- Pat Patrick – saksofon barytonowy; Paul Faulise, Curtis Ful- 9. You Turned the Tables on Me (Alter, Mitchell) 5. The Fish Horn pian, organy; Danny Burger – perkusja. ler, Melba Liston, Britt Woodman – puzon; Les Spann – flet, 10. Nice Work If You Can Get It (Gershwin, Gershwin) 6. Come Closer to Me gitara; Patricia Brown – fortepian; Art Davis – kontrabas; Stu 11. I’ve Got a Crush on You (Gershwin, Gershwin) 7. You Go Your Way Martin – perkusja. Kompozycje Zoot Sims, oprócz zaznaczonych. 2 lipca 12. Introduction of the Jazz at Carnegie All–Stars by George Wein Muzycy: Zoot Sims – saksofony; Jimmy Rowles – fortepian; 13. Somebody Loves Me (DeSylva, Gershwin, MacDonald) Frank Tate – kontrabas; Akira Tana – perkusja. 4 lipca 1962 roku w Como Studio w Sztokholmie 14. Medley: I Can’t Get Started/The Young Man with the rozpoczęły się nagrania, które trafiły na płytę Horn/Round Midnight (Gershwin, Duke)/( Hanighen, Monk, 7 lipca sygnowaną John Lewis/Svend Asmussen – Eu- 1957 roku w Manhattan Towers w Nowym Jor- Williams) ropean Encounter (Atlantic SD 1392). Sesja za- ku i nagrali al- 15. Stardust (Carmichael, Parish) 1957 roku na Festiwalu Newport Oscar Peter- kończyła się 3 lipca. bum Jimmy Smith Trio + LD (Blue Note BNJ 16. Avalon (DeSylva, Jolson, Rose) son i zarejestrowali materiał, któ- Płyta 2 1. If I Were Eve 61013). ry ukazał się na wydanej w 1958 roku płycie 1. C Jam Blues (Bigard, Ellington) 2. Winter Tale 1. Soft Winds (Henderson) zatytułowanej The Newport Years, Vol. 3 (Verve 2. Introductions of Ella Fitzgerald by George Wein and Car- 3. Slater’s Theme 2. Hollerin’ and Screamin’ (Davis) V6 8828). men McRae 4. Valeria 3. ‘Round Midnight (Monk) 3. I’ve Gotta Be Me (Marks) 1. Will You Still Be Mine? (Adair / Dennis) 5. Lonely Woman (Coleman) 4. Star Eyes (DePaul, Raye) 4. Down in the Depths (on the Ninetieth Floor) (Porter) 2. Joy Spring (Brown) 6. Django 5. Darn That Dream (DeLange, Van Heusen) 5. Good Morning Heartache (Drake, Fisher, Higgenbotham) 3. Gal in Calico (Robin / Schwartz) 7. New York 19 6. Street of Dreams (Lewis, Young) 6. What’s Going On (Benson, Cleveland, Gaye) 4. 52nd Street Theme (Monk) Kompozycje John Lewis, oprócz zaznaczonych. 7. Cha Cha J (Smith, Donaldson) 7. Miss Otis Regrets (Porter) 5. Monitor Blues (Eldridge / Stitt) Muzycy: John Lewis – fortepian; Svend Asmussen – skrzyp- Muzycy: Jimmy Smith – organy; Lou Donaldson – saksofon 8. Don’t Worry ‘Bout Me (Bloom, Koehler) 6. Willow Weep for Me (Ronell) ce; Jimmy Woode – kontrabas; Sture Kallin perkusja. altowy; Eddie McFadden – gitara; Donald Bailey – perkusja. 9. These Foolish Things (Remind Me of You) (Link, Marvell, 7. Autumn in New York (Duke) Strachey) 8. Roy's Son (Eldridge / Stitt)

78 79 Sesje jazzowe JazzPRESS, lipiec 2012

Kompozycje Horace Silver, oprócz zaznaczonych. Muzycy: Roy Eldridge (utwory 5, 6 i 8) – trąbka; 10 lipca 12 lipca Muzycy: Horace Silver – fortepian; Blue Mitchell – trąbka Sonny Stitt (utwory 5, 7–8) – saksofony; Oscar (utwory 1–3 i 5); Junior Cook – saksofon tenorowy (utwory Peterson – fortepian; Herb Ellis – gitara; Ray 1964 roku w Variety Arts Recording Studio w 1954 roku & His All Stars 1–3 i 5); Gene Taylor – kontrabas; John Harris Jr. – perkusja. Brown – kontrabas; Jo Jones perkusja 5 – 8. Nowym Jorku trio Alberta Aylera nagrało płytę zarejestrowali materiał na płytę zatytułowaną Spiritual Unity (ESP–Disk ESP 1002). Louis Armstrong Plays W.C. Handy (Columbia 14 lipca

8 lipca 1. Ghosts: First variation CL 591). 2. The Wizard 1. St. Louis Blues i 28 lipca 1961 roku w Webster Hall w Nowym 1960 roku Rudy kwintet 3. Spirits 2. Yellow Dog Blues Jorku Stan Getz nagrał album zatytułowany Fo- Horace’a Silvera rozpoczął nagrywanie płyty 4. Ghosts: Second variation 3. Loveless Love kus (Verve V6 8412). Wszystkie kompozycje . 4. Aunt Hagar’s Blues (Brymn, Handy) Horace–Scope, nagrania zakończyły się 9 lipca 1. I’m Late, I’m Late Muzycy: Albert Ayler – saksofon teorowy; – 5. Long Gone (From Bowling Green) (Handy, Smith) (Blue Note BLP 4042). 2. Her kontrabas; – perkusja. 6. Memphis Blues (Handy, Norton) 1. Strollin’ 3. Pan 7. Beale Street Blues 2. Where You At? 4. I Remember When 8. Ole Miss Blues 3. Without You (Newey) 11 lipca 5. Night Rider 9. Chantez Les Bas (Sing ‘Em Low) 4. Horace–Scope 6. Once Upon a Time 10. Hesitating Blues 5. Yeah! 7. A Summer Afternoon 1958 roku z towarzyszeniem 11. Atlanta Blues (Make Me a Pallet on the Floor) (Elman, 6. Me and My Baby Bonusy na edycji CD (1997) pianisty Reda Garlanda, kontrabasisty Paula Handy) 7. Nica’s Dream 8. I’m Late, I’m Late Chambersa i perkusisty Jimmy’ego Cobba za- Bonusy na edycji CD (1996) Kompozycje Horace Silver, oprócz zaznaczonych. 9. I Remember When 12. George Avakian’s Interview with W. C. Handy Muzycy: Horace Silver – fortepian; Blue Mitchell – trąbka; rejestrował materiał, który w całości ukazał się Kompozycje Eddie Sauter. 13. Loveless Love Junior Cook – saksofon tenorowy; Gene Taylor – kontrabas; dopiero w 1975 roku na płycie The Stardust Ses- Muzycy: Stan Getz – saksofon tenorowy; Alan Martin, Nor- 14. Hesitating Blues Roy Brooks – perkusja. sion (Prestige Records P 24056). man Carr, Gerald Tarack – skrzypce; Jacob Glick – altówka; 15. Alligator Story Bruce Rogers – wiolonczela; Steve Kuhn – fortepian; John 1. Spring is Here (Rodgers, Hart) 16. Long Gone (From Bowling Green) (Handy, Smith) Neves – kontrabas; Roy Haynes – perkusja; Eddie Sauter – 9 lipca 2. Invitation (Kaper, Webster) Kompozycje W.C. Handy, oprócz zaznaczonych. aranżacje; Hershy Kay – dyrygent. 3. I’m a Dreamer, Aren’t We All (DeSylva, Brown, Hender- Muzycy: Louis Armstrong – trąbka, śpiew; 1955 roku w Rudy Van Gelder Studio Miles son) – śpiew; – klarnet; Trummy Young – puzon; Davis z towarzyszeniem między innymi kon- 4. Love Thy Neighbor (Revel, Gordon) Billy Kyle – fortepian; Arvell Shaw – kontrabas; Barrett De- 15 lipca trabasisty Charlesa Mingusa i perkusisty Elvi- 5. Don’t Take Your Love from Me (Nemo) ems – perkusja. 6. My Ideal (Robin, Whiting, Chase) na Jonesa nagrał płytę Blue Moods (Debut DEP 1970 roku w United Artists Studios w Los An- 7. Stardust (Parish, Carmichael) 13 lipca 120). 8. I’ll Get By (As Long As I Have You) (Turk, Ahlert). geles Bobby Hutcherson nagrał płytę San Fran- 1. Nature Boy (Ahbez) Kompozycje 1, 2, 5 i 8 pierwotnie uakzały się na albumie cisco (Blue Note BST 84362). 2. Alone Together (Dietz, Schwartz) Standard Coltrane (1962, Prestige Recordes P 7243), kom- 1962 roku w Rudy Van Gelder Studio Horace 1. Goin’ Down South (Sample) 3. There’s No You (Adair, Hopper) pozycje 3 i 6 na albumie Bahia (1965, Prestige Recordes P Silver rozpoczął dwudniową sesję nagraniową 2. Prints Tie 4. Easy Living (Rainger, Robin) 7353), a kompozycje 4 i 7 na albumie Stardust (1963, Presti- albumu The Tokyo Blues (Blue Note BLP 4110). 3. Jazz (Sample) Muzycy: Miles Davis – trąbka; Britt Woodman – puzon; Ted- ge Recordes P 7268). 4. Ummh 1. Too Much Sake dy Charles – wibrafon; Charles Mingus – kontrabas; Elvin John Coltrane – saksofon tenorowy; Wilbur Harden – trąb- 5. Procession 2. Sayonara Blues Jones – perkusja. ka, fluegelhorn; Red Garland – fortepian; Paul Chambers – 6. A Night in Barcelona (Land) 3. The Tokyo Blues kontrabas; Jimmy Cobb – perkusja. Kompozycje Bobbie Hutcherson, oprócz zaznaczonych. 4. Cherry Blossom (Bright) Muzycy: Bobby Hutcherson: wibrafon, marimba, instru- 5. Ah! So

80 81 Sesje jazzowe JazzPRESS, lipiec 2012

menty perkusyjne; Harold Land: saksofon tenorowy, flet, 8. Creole Song (Ory) Carter – kontrabas; Wilbur Bascomb Jr. – bas elektryczny; obój; Joe Sample: fortepian akustyczny i elektryczny; John 9. Bucket’s Got a Hole in It (trad.) 19 lipca – perkusja, instrumenty perkusyjne, Williams – bas, bas Fendera; Mickey Roker – perkusja. 10. Creole Love Call (Ellington) aranżacja; Warren Smith – instrumenty perkusyjne; Wade 11. Ballin’ the Jack (Burris / Smith) 1960 roku odbyła się pierwsza z trzech sesji Marcus, Horace Ott – aranżacja. 16 lipca 12. Aunt Hagar’s Blues (Brymn / Handy) Ornette’a Colemana, z których nagrania trafi- Muzycy: Kid Ory – puzon; Teddy Buckner (utwory 1–2, 5–9 ły na płytę This Is Our Music. Pozostałe dwie 21 lipca i 12), Alvin Alcorn (utwory 3–4 i 10–11) – trąbka; Bob Mc- 1961 roku Eric Dolphy, Mal Waldron i Booker miały miejsce 26 lipca i 2 sierpnia tego samego Cracken (utwory 1–2, 5–9 i 12), George Probert (utwory 3–4 Little zarejestrowali sesję w nowojorskim klu- i 11), Phil Gomez (utwór 10) – klarnet; Don Ewell (utwory roku. Płyta ukazała się w lutym 1961 roku (At- 1957 roku w Rudy Van Gelder Studio Sonny bie Five Spot Cafe, która ukazała się na płytach 1–2, 5–9 i 11–12), Cedric Haywood (utwór 10) – fortepian; lantic SD 1353). Clark nagrał płytę Dial „S” For Sonny (Blue Live! at the Five Spot, Vols. 1 (New Jazz NJLP Julian Davidson (utwory 1–2, 5–10 i 12), Barney Kessel 1. Blues Connotation Note 1570). (utwory 3–4 i 11) – gitara; Morty Corb (utwory 1–2, 5–9 i 12), 8260) Live! at the Five Spot 2 (New Jazz NJLP 2. Beauty Is a Rare Thing 1. Dial „S” for Sonny Ed Garland (utwory 3–4 i 11), Wellman Braud (utwór 10) – 7294). 3. Kaleidoscope 2. Bootin’ It kontrabas; Minor Hall – perkusja. 4. Embraceable You (Gershwin, Gershwin) 1. Fire Waltz (Waldron) 3. It Could Happen to You (Burke, Van Heusen) 5. Poise 2. Bee Vamp (Little) 4. Sonny’s Mood 6. Humpty Dumpty 3. The Prophet (Dolphy) 18 lipca 4. Shoutin’ on a Riff 7. Folk Tale 4. Aggression (Little) 5. Love Walked In (Gershwin, Gershwin) Kompozycje , oprócz zaznaczonych. 5. Like Someone in Love (Jimmy Van Heusen) Bonus na edycji CD z 1997 roku 1957 roku w Nowym Jorku kontrabasista Char- Muzycy: Ornette Coleman – saksofon altowy; – Muzycy: Eric Dolphy – klarnet basowy, saksofon altowy, flet; 6. Bootin’ It (Alternate Take) les Mingus rozpoczął sesję nagraniową płyty kornet; Charlie Haden – kontrabas; – perkusja. Booker Little – trąbka; Mal Waldron – fortepian; Richard Da- Kompozycje Sonny Clark, oprócz zaznaczonych. Tijuana Moods. Sesja zakończyła się 6 sierpnia vis – kontrabas; Ed Blackwell – perkusja. Muzycy: Sonny Clark – fortepian; Art Farmer (utwory 1–5 tego roku, a płyta ukazała się w 1962 r. (RCA 20 lipca i 7) – trąbka; Curtis Fuller (utwory 1–5 i 7) – puzon; Hank Victor LPM 2533). Mobley (utwory 1–5 i 7) – saksofon tenorowy; Wilbur Ware – kontrabas; Louis Hayes – perkusja. 17 lipca 1. Dizzy Moods 1972 roku w A&R Studios w Nowym Jorku roz- 2. Ysabel’s Table Dance poczęła się dwudiowa sesja nagraniowa Bob- 1953 roku w Los Angeles odbyła się pierwsza 3. Tijuana Gift Shop biego Humphrey’a, z której nagrania wydano 22 lipca sesja formacji Creole Jazz Band Kida Ory’ego, 4. Los Mariachis (The Street Musicians) na krążku zatytułowanym Dig This (Blue Note z której materiał opublikowano w 1956 roku 5. Flamingo (Ted Grouya) BST 84421). 1960 roku w Rudy Van Gelder Studio Lou Do- Bonusy na edycji CD z 1986 wydanej pod tytułem New Ti- na płycie zatytułowanej This Kid’s The Grea- 1. Lonely Town, Lonely Street (Withers) naldson nagrał płytę Midnight Sun (Blue Note juana Moods test! (Good Time Jazz L 12045). Pozostałe sesje, 2. Is This All? (Johnson) LT 1028). 6. Dizzy Moods (Alternate Take) 3. Smiling Faces Sometimes (Strong, Whitfield) z których nagrania trafiły na tę kompilację od- 7. Tijuana Gift Shop (Alternate Take) 1. Candy (David, Kramer, Whitney) 4. Virtue (Mouzon) były się 1 grudnia 1953 roku, 1 i 2 grudnia 1954 8. Los Mariachis (The Street Musicians) (Alternate Take) 2. Midnight Sun (Burke, Hampton, Mercer) 5. I Love Every Little Thing About You (Wonder) roku, 18 czerwca oraz w lipcu 1956 roku – sesje 9. Flamingo (Ted Grouya) (Alternate Take) 3. Avalon (DeSylva, Jolson, Rose) 6. Love Theme from „Fuzz” (Grusin) z 19554 i 1956 roku odbyły się w Hollywood. Kompozycje Charles Mingus. 4. The Squirrel (Dameron) 7. El Mundo de Maravillas (Mouzon) Muzycy: Charles Mingus – kontrabas, śpiew; Clarence Shaw 5. Si Si Safronia (Donaldson) 1. South Rampart Street Parade (Bauduc / Haggart) 8. Nubian Lady (Barron) – trąbka; Jimmy Knepper – puzon; Shafi Hadi – saksofony 6. Exactly Like You (Fields, McHugh) 2. The Girls Go Crazy About the Way I Walk (Ory) Muzycy: Bobbi Humphrey – flet; George Marge – obój, ro- altowy i tenorowy; Bill Triglia – fortepian; Dannie Richmond 7. Dog Walk (Donaldson) 3. How Come You Do Me Like You Do? (Austin / Bergere) żek angielski; Seymour Berman, Paul Gershman, Irving Spi- – perkusja; Ysabel Morel – kastaniety, śpiew; Frankie Dun- Muzycy: Lou Donaldson – saksofon altowy; Horace Parlan 4. Four or Five Times (Gay / Hellman) ce, Paul Winter – skrzypce; Julian Barber – altówka; Seymour lop – instrumenty perkusyjne; Lonnie Elder – głos. – fortepian; George Tucker – kontrabas; Al Harewood – per- 5. St. James Infirmary (Primrose / trad.) Barab – wiolonczela; Eugene Bianco – harfa; Harry Whitaker kusja; Ray Barretto – konga (utwory 1, 3–7). 6. Bill Bailey, Won’t You Please Come Home (Cannon) – fortepian elektryczny; Paul Griffin – fortepian elektrycz- 7. Milenberg Joys (Mares / Melrose / Roll Morton / Roppolo) ny, klawinet; William Fontaine, David Spinozza – gitara; Ron

82 83 Sesje jazzowe JazzPRESS, lipiec 2012

1. Spanish Fever (Hampton) 23 lipca 25 lipca 2. Begin the Beguine (Porter) tytułowanych Thursday, Friday i Saturday Night 3. Maria (Bernstein / Sondheim) At The Village Vanguard. Wiekszość materia- 1968 roku w Rudy Van Gelder Studio Lon- 1951 roku w WOR Studios w Nowym Jorku 4. Slide’s Blues (Hampton) łu z koncertu 28 lipca znalazła się na krążku nie Smith na grał płytę Think! (Blue Note BST odbyła się pierwsza z dwu sesji (druga miała 5. Delilah (Manners / Shirl) Thursday Night At The Village Vanguard (Con- 6. Bye Bye Love (Bryant / Bryant) 84290). miejsce 1 sierpnia tego samego roku) Wynto- temporary C 7642). 7. Love Letters (Heyman / Young) na Kelly’ego, która ukazała się na debiutanckiej 1. Son of Ice Bag (Masekela) 8. Revival (Hampton) 1. Valse Triste 2. The Call of the Wild (Smith) płycie pianisty zatytułowanej Piano Interpreta- 9. Your Cheatin’ Heart (Williams) 2. Goodbye (Jenkins) 3. Think (Franklin / Franklyn / White) tions (Blue Note BNJ 71001). Muzycy: Slide Hampton – puzon, aranżacje; Chet Ferretti, 3. Blues for Les 4. Three Blind Mice (Morehouse / trad. / Trumbauer) 4. My Friend John 1. Blue Moon (Hart, Rodgers) Jerry Tyree, Johnny Bello (utwory 5–9) – trąbka; Benny 5. Slouchin’ (Smith) Kompozycje , oprócz zaznaczonych. 2. Fine and Dandy (James, Swift) Jacobs–El – puzon; Joe Farrell saksofon tenorowy; Ronnie Muzycy: Lonnie Smith – organy; Lee Morgan – trąbka; Da- Muzycy: Art Pepper v saksofony, klarnet; George Cables – 3. I Found a New Baby (Palmer, Williams) Cuber (utwory 1–4), Jay Cameron (utwory 5–9) – saksofon vid Newman saksofon tenorowy, flet; Herman Henry, Mel- fortepian; George Mraz – kontrabas; Elvin Jones – perkusja. 4. Cherokee (Noble) barytonowy; Horace Parlan (utwory 1–4), Walter Davis Jr. vin Sparks – gitara; Marion Booker Jr. – perkusja; Norberto 5. Born to Be Blue (Torme, Wells) (utwory 5–9) – fortepian; Bob Cranshaw – kontrabas; Vinnie Apellaniz, Willie Bivens (utwory 1, 2) – konga; Henry Pucho 6. Where or When (Hart, Rodgers) Ruggiero – perkusja; Willie Bobo (utwory 1–4) – konga. Brown (utwory 1, 2) instrumenty perkusyjne. 29 lipca 7. Moonglow (DeLange, Hudson, Mills) 8. Moonglow (alternate take) (DeLange, Hudson, Mills) 24 lipca 27 lipca 9. If I Should Lose You (Rainger, Robin) do 9 września 1960 roku w Nowym Jorku John 10. Born to Be Blue (alternate take) (Torme, Wells) Lewis nagrywał płytę The Wonderful World of 1957 roku w Los Angeles odbyła się pierwsza 11. Goodbye (1st Take) (Jenkins) do 30 lipca 1962 roku w Village Gate w Nowym Jazz z towarzyszeniem takich muzyków jak z sesji Elli Fitzgerald z towarzyszeniem orki- 12. Goodbye (2nd Take) (Jenkins) Jorku Sonny Rollins zarjestrował pierwszy m.in.: gitarzysta Jim Hall, basista George Du- estry pod dyrekcją Franka DeVola (pozostałe 13. Foolin’ Myself (Lawrence, Tinturin) z serii koncertów, których zapis ukazał się na vivier, perkusista Connie Kay, tenorzyści Paul miały miejsce 28 października tego roku i 25 14. There Will Never Be Another You (Gordon, Warren) płycie zatytułowanej Our Man In Jazz (RCA Gonsalves i Benny Golson, trębacz Herb Pome- marca 1959 roku), z których nagrania trafiły na 15. Do Nothin’ Till You Hear from Me (Ellington, Russell) Victor LPM 2612). roy, barytonista , czy alcista Eric 16. Summertime (Gershwin, Gershwin, Heyward) płytę Hello Love (Verve MG V 4034). Dolphy (Atlantic 1375). 17. Moonlight in Vermont (Blackburn, Suessdorf) 1. Oleo 1. You Go to My Head (Coots, Gillespie) 18. Crazy He Calls Me (Russell, Sigman) 2. Dearly Beloved (Kern, Mercer) 1. Body And Soul (Heyman, Eyton, Sour) 2. Willow Weep for Me (Ronell) 19. Opus Caprice (Haig) 3. Doxy 2. I Should Care (Stordahl, Weston, Cahn) 3. I’m Thru With Love (Kahn, Livingston, Malneck) Muzycy: Wynton Kelly – fortepian, czelesta (utwór 17); Bonusy na edycji CD z 2001 roku (RCA Victor – 74321851602) 3. Two Degrees East, Three Degrees West (Lewis) 4. Spring Will Be a Little Late This Year (Loesser) Oscar Pettiford (utwory 1 i 5–10), Franklin Skeete (utwory – zostały nagrane 20 lutego 1963 r. w tym samym miejscu. 4. Afternoon In Paris (Lewis) 5. Everything Happens to Me (Adair, Dennis) 2–4 i 11–19) – kontrabas; Lee Abrams – perkusja, konga. 4. You Are My Lucky Star (Herb Brown, Freed) 5. I Remember Clifford (Golson) 6. Lost in a Fog (Fields, McHugh) 5. I Could Write a Book (Hart, Rodgers) Bonusy na edycji CD z 1990 (Atlantic 90979–2) 6. There Will Never Be Another You (Gordon, Warren) 7. I’ve Grown Accustomed to His Face (Lerner, Loewe) 26 lipca 6. The Stranger (Mardin) 8. I’ll Never Be the Same (Kahn, Malneck, Signorelli) Muzycy: Sonny Rollins – saksofon tenorowy; Don Cherry – 7. If You Could See Me Now (Dameron) 9. So Rare (Herst, Sharpe) kornet; Bob Cranshaw – kontrabas; Billy Higgins – perkusja. Muzycy: John Lewis – fortepian, aranżacja – utwór 4; Herb 10. Tenderly (Gross, Lawrence) 1962 roku w Nowym Jorku Slide Hampton Pomeroy – trąbka (utwory 1, 4, 6); Gunther Schuller – flue- 11. Stairway to the Stars (Malneck, Parish, Signorelli) zarejestrował pierwszą z dwu sesji (druga 28 lipca gelhorn (utwór 4, 6); Eric Dolphy – saksofon altowy (utwory 12. Moonlight in Vermont (Blackburn, Suessdorf) odbyła się 28 sierpnia tego roku), z których 4, 6); Paul Gonsalves – saksofon tenorowy (utwór 1); Benny Muzycy: Ella Fitzgerald – śpiew; Frank DeVol – dyrygent, materiał trafił na płytę Explosion! The Sound of do 30 lipca 1977 Art Pepper koncertował w no- Golson – saksofon tenorowy (utwory 4, 6); Jimmy Giuffre aranżacje; Frank DeVol Orchestra. Slide Hampton (Atlantic SD 1396). wojorskim Village Vanguard. Nagrania z tych – saksofon barytonowy (utwory 4, 6); Jim Hall – gitara; występów opublikowano na trzech płytach za- – kontrabas; Connie Kay – perkusja; Gary McFarland arnażacje (utwory 4, 6).

84 85 Sesje jazzowe JazzPRESS, lipiec 2012

Kompozycje Gabor Szabo, oprócz zaznaczonych. 30 lipca (konga), Carlosa Eugenio () i Abbey Lincoln 3 sierpnia Muzycy: Gabor Szabo – gitara, sitar; Johnny Gregg – kontra- (wokal) nagrał płytę Percussion, Bitter Sweet bas; – perkusja. 1963 roku w Nowym Jorku Charles Mingus (Impulse! A8). 1964 roku w Rudy Van Gelder Studio saksofo- nagrał solową płytę Mingus Plays Piano. Spon- 1. Garvey’s Ghost nista Wayne Shorter z towarzyszeniem pianisty 5 sierpnia taneous Compositions And Improvisations (Im- 2. Mama McCoy Tynera, kontrabasisty Reggiego Work- pulse A 60). 3. Tender Warriors mana i perkusisty Elvina Jonesa nagrał płytę 1964 roku w Nashville rozpoczął 4. Praise for a Martyr 1. Myself When I Am Real Juju (Blue Note BLP 4182). dwudniową sesję nagraniową płyty Modern Co- 5. Mendacity (Roach, C. Bayen) 2. I Can’t Get Started (Duke, Gershwin) 1. JuJu untry (Verve V/V6 8602). 6. Man From South Africa 3. Body And Soul (Heyman, Eyton, Sour, Green) 2. Deluge 1. Wolverton Mountain (Kilgore / King) Kompozycje Max Roach, oprócz zaznaczonych. 4. Roland Kirk’s Message 3. House of Jade 2. Busted (Howard) Muzycy: Max Roach – perkusja; Booker Little – trąbka; Julian 5. Memories of You (Blake, Razaf) 4. Mahjong 3. Dang Me (Miller) Priester – puzon; Eric Dolphy – saksofon altowy, flet, klarnet 6. She’s Just Miss Popular Hybrid 5. Yes or No 4. Wildwood Flower (Carter) basowy; – saksofon tenorowy; Mal Waldron 7. Orange Was the Color of Her Dress, Then Silk Blues 6. Twelve More Bars to Go 5. Dear Heart (Evans / Livingston / Mancini) – fortepian; Art Davis – kontrabas; Carlos „Patato” Valdes – 9. Meditations for Moses Bonusy na edycji CD z 1999 roku (Alternative Takes) 6. I Really Don’t Want to Know (Barnes / Robertson) konga (1, 3, 6); Carlos „Totico” Eugenio – krowi dzwonek (1, 10. Old Portrait 7. JuJu 7. Bye Bye Love (Bryant / Bryant) 3 ,6); Abbey Lincoln – śpiew (1, 5). 11. I’m Getting Sentimental Over You (Bassman, Washing- 8. House of Jade 8. Cool Water (Nolan) ton) Kompozycje Wayne Shorter. 9. Detroit City (Dill / Tillis) 12. Compositional Theme Story: Medleys, Anthems and 2 sierpnia Muzycy: Wayne Shorter – sakosofon tenorowy; McCoy Ty- 10. I Walk the Line (Cash) Folklore ner – fortepian; – kontrabas; Elvin Jones 11. Oh, Lonesome Me (Gibson) Kompozycje Charles Mingus, oprócz zaznaczonych. 1960 roku w Nowym Jorku odbyła się pierwsza – perkusja. 12. Slipping Around (Tillman) Muzycy: Charles Mingus – fortepian. z sesji The Afro – Jazz Sextet + 13. Gotta Travel On (trad.) Four , z której materiał trafił na płytę 4 sierpnia Muzycy: Kai Winding, Gene Mullins, Bill Watrous – puzon; 31 lipca zatytułowaną The Ground (druga se- Harold Bradley, Ray Edenton, Grady Martin, Wayne Moss – gitara; Joe Zintan – kontrabas; Murray Herrman, Doug Kirk- sja miała miejsce 3 sierpnia tego rokou). Płyta 1966 roku w Rudy Van Gelder Studio odbyła bom – perkusja; The Anita Kerr Singers – grupa wokalna. 1956 roku Chet Baker nagral płytę zatytułowa- ukazała się w kwietniu roku następnego (Atlan- się pierwsza z dwóch sesji (druga miała miejsce ną Chet Baker & Crew (Pacific Jazz PJ 1224). tic SD 1343). 17 sierpnia) Gabora Szabo, z których materiał

Opis płyty opublikowaliśmy w numerze maga- 1. Baghdad/Asia Minor (Mann / Mozian) opublikowano na płycie Jazz Raga (Impulse! 6 sierpnia zynu JazzPRESS z lutego 2012 roku » 2. Walkin’ (Carpenter) A 9128) w 1967 roku. 3. Sawa Sawa De’ (Mann) 1. Comin’ Back 1954 roku w Los Angeles gitarzysta Barney 1 sierpnia 4. St. Thomas (Rollins) 2. Summertime (Gershwin / Heyward) Kessel zarejestrował pierwszą z trzech sesji 5. High Life (Mann) 3. Caravan (Ellington / Mills / Tizol) (pozostałe dwie odbyły się 15 października i 4 Do 9 sierpnia 1961 roku w Rudy Van Gelder 6. Uhuru (Mann / Olatunji) 4. Mizrab grudnia tego roku), z których nagrania znalazły 7. A Night in Tunisia (Gillespie / Paparelli) Studio Max Roach z towarzyszeniem Bookera 5. Search For Nirvana (Szabo / Szabo) się na płycie zatytułowanej Music To Listen To 8. The Common Ground (Mann) Little (trąbka), Juliana Priestera (puzon), Erica 6. Walking On Nails Barney Kessel By (Contemporary C 3521). Muzycy: Herbie Mann – flet; Leo Ball, Doc Cheatham, Jerry 7. Paint It Black (Jagger / Richards) Dolphy’ego (saksofon altowy), Clifforda Jorda- Kail, Ziggy Schatz – trąbka; Johnny Rae – wibrafon; Knobby 8. Raga Doll (McFarland) 1. Cheerful Little Earful (Gershwin / Rose / Warren) na (saksofon tenorowy), Mala Waldrona (forte- Totah – kontrabas; Rudy Collins – perkusja; Ray Barretto, Ray 9. Ravi 2. Makin’ Whoopee (Donaldson / Kahn) pian), Arta Davisa (kontrabas), Carlosa Valdesa Mantilla, Michael Olatunji – instrumenty perkusyjne; Maya 10. Krishna 3. My Reverie (Clinton / Debussy) Angela, Dolores Parker – śpiew (utwory 1, 3, 5, 6, 8). 11. Sophisticated Wheels 4. Blues for a Playboy (Kessel) 5. Love Is for the Very Young (Raksin)

86 87 Sesje jazzowe JazzPRESS, lipiec 2012

6. Carioca (Eliscu / Kahn / Youmans) 2. Blues Five Spot 8. I Like The Likes Of You (Duke / Harburg) 7. Mountain Greenery (Hart / Rodgers) 3. Let’s Cool One 10 sierpnia 9. Round About (Anderson / Duke / Howe / Nash) 8. Indian Summer (Dubin / Herbert) 4. 10. April In Paris (Duke / Harburg) 9. Gone with the Wind (Magidson / Wrubel) 5. Just A Gigolo (Brammer, Caesar, Casucci) 1964 roku w Rudy Van Gelder Studio Archie Kompozycje Vernon Duke, oprócz zaznaczonych. 10. Laura (Mercer / Raksin) 6. Misterioso (Monk–Best) Shepp nagrał album Four for Trane (Impulse Muzycy: Andre Previn – fortepian. 11. I Love You (Porter) Kompozycje , oprócz zaznaczonych. A 71). 12. Fascinating Rhythm (Gershwin / Gershwin) Muzycy: Thelonious Monk – fortepian; – sak- 13 sierpnia Muzycy: Barney Kessel – gitara; Buddy Collette (utwory 2, sofon tenorowy (oprócz utworu 5 z płyty Misterioso); Ah- 1. Syeeda’s Song Flute 9, 11–12), Ted Nash (utwory 1, 3–8 i 10) – flety, klarnet; Ju- med Abdul–Malik – kontrabas (oprócz utworu 5 z płyty Mi- 2. Mr. Syms nie Cobb – obój, rożek angielski; George W. Smith – klar- sterioso); Roy Haynes – perkusja (oprócz utworu 5 z płyty 3. Cousin Mary 1963 roku w Rudy Van Gelder Studio Blue Mit- net; Justin Gordon – klarnet, klarnet basowy; Howard Terry Misterioso). 4. Naima chell nagral płytę Step Lightly (Blue Note LT – klarnet, klarnet basowy, fagot; Andre Previn (utwory 2, 9, 5. Rufus (Swung His Face At Last To The Wind, Then His Neck 1082). 11–12), Jimmy Rowles (utwory 1, 3–4 i 6), Claude William- Snapped) (Shepp) 8 sierpnia 1. Mamacita (Henderson) son (utwory 5, 7–8 i 10) – fortepian; Buddy Clark (utwory Kompozycje John Coltrane, oprócz zaznaczonych. 2. Sweet and Lovely (Arnheim / LeMare (Chas. N. Daniels) / 2, 9, 11–12), (1, 3–8 i 10) – kontrabas; Shelly Muzycy: – saksofon tenorowy; Alan Shorter 1954 roku w Rudy Van Gelder Studio Julius Tobias) Manne (utwory 2, 9, 11–12) – perkusja. – fluegelhorn; – puzon; – skaso- 3. Andrea (Boykin) Watkins zarejestrował materiał na płytę New fon altowy; Reggie Workman – kontrabas; Charles Moffett 4. Step Lightly (Henderson) Faces – New Sounds (Blue Note BLP 5053). perkusja. 5. Cry Me a River (Hamilton) 7 sierpnia 1. I Have Known 6. Bluesville (Red) 2. Linda Delia 11 sierpnia Muzycy: Blue Mitchell – trąbka; – saksofon alto- 3. Perpetuation 1958 roku w klubie Five Spot Cafe w Nowym wy; Joe Henderson – saksofon tenorowy; Herbie Hancock – 4. Leete Jorku kwartet Theloniousa Monka zarejestro- 1964 roku Lee Morgan nagrał materiał na al- fortepian; Gene Taylor – kontrabas; Roy Brooks – perkusja. wał nagrania, które w 1977 roku ukazały się Kompozycje Julius Watkins. bum wydany w 1981 roku pod tytułem Tom na podwójnym albumie zatytułowanym At the Julius Watkins – waltornia; Frank Foster – saksofon tenorowy; Cat. Zobacz opis płyty w magazynie JazzPRESS George Butcher (utwory1, 2 i 4) –fortepian; Perry Lopez – gi- Five Spot (Milestone M 47043), a wcześniej na z lutego 2012 r. » 14 sierpnia tara; Oscar Pettiford – kontrabas; Kenny Clarke – perkusja. wydanych w 1958 roku krążkach: Thelonious Monk – Thelonious In Action (Riverside RLP 12 sierpnia 1976 rokou w studio wytwórni Contemporary 12–262, RLP 1190; Original Jazz Classics OJC 9 sierpnia w Los Angeles Hampton Hawes nagrał płytę At 103, OJCCD 103–2) i Thelonious Monk – Mi- 1958 roku w Los Angeles pianista Andre Pre- The Piano (Contemporary S 7637). sterioso (Riverside RLP 12–279, RLP 1133; Ori- 1975 roku w Los Angeles Art Pepper nagrał vin zarejestrował pierwszą z czterech solowych 1. Killing Me Softly With His Song (Fox / Gimbel) ginal Jazz Classics OJC 206, OJCCD 206–2). płytę Living Legend (Contemporary S 7633). sesji (poostałe odbyły się 13, 20 i 30 sierpnia 2. Soul Sign Eight (Hawes) Thelonious In Action 1. Ophelia tego roku), z których nagrania opublikowano 3. Sunny (Hebb / Kern) 1. Light Blue 2. Here’s That Rainy Day (Burke, Van Heusen) na płycie Andre Previn Plays Songs By Vernon 4. Morning (Hawes) 2. Coming On The Hudson 3. What Laurie Likes Duke (Contemporary ). 5. Blue and Green (Davis / Evans) 3. Rhythm – A – Ning 4. Mr. Yohe 6. When I Grow Too Old to Dream (Hammerstein II / Rom- 1. Cabin In The Sky (Duke / Latouche) 4. Epistrophy (Theme) (Clarke / Monk) 5. Lost Life berg) 2. Autumn In New York 5. Blue Monk 6. Samba Mom–Mom Muzycy: Hampton Hawes – fortepian; Ray Brown – kontra- 3. The Love I Long For (Dietz / Duke) 6. Evidence Kompozycje Art Pepper, oprócz zaznaczonych. bas; – perkusja. 4. Ages Ago 7. Epistrophy (Theme) (Clarke / Monk) Muzycy: Art Pepper – saksofon altowy; Hampton Hawes – 5. Taking A Chance On Love (Duke / Fetter / Latouche) Misterioso fortepian akustyczny i elektryczny; Charlie Haden – kontra- 6. What Is There To Say? (Duke / Harburg) 1. Nutty bas; Shelly Manne – perkusja. 7. I Can’t Get Started (Duke / Gershwin)

88 89 Sesje jazzowe JazzPRESS, lipiec 2012

Derek Humble – saksofon altowy (utwory 1–2, 4–5, 7–9); 4. Yes, My Dear (Corea) 15 sierpnia 17 sierpnia (utwory 1–2, 5 i 9), (utwory 1–2, 5. Relaxin’ At Camarillo (Parker) 5 i 9) – saksofon tenorowy; Harry Klein (utwory 1–2, 5 i 9) Muzycy: Joe Henderson – saksofon tenorowy; Chick Co- 1966 roku w Nowym Jorku odbyła się pierwsza 1962 roku w Nowym Jorku zareje- – saksofon barytonowy; Ken Wray (utwory 1–2, 5 i 9) – pu- rea – fortepian; Tony Dumas (utwory 1, 2 i 5), Richard Davis z trzech sesji (pozostałe miały miejsce 19 sierp- strował pierwszą sesję (druga odbyła się 12 zony; John Burden (utwory 1–2, 5 i 9) – waltornia; Jimmy (utwory 3 i 4) – kontrabas; Peter Erskine (utwory 1, 2 i 5), Powell (utwory 1–2, 5 i 9) – ; Tommy Pollard (utwory (utwory 3 i 4) – perkusja. nia i 24 października tego roku), z których na- września 1963 roku), z której nagrania trafiły 3–4, 7–8), Norman Stenfalt (utwory 1–2, 5–6 i 9) – fortepian; grania znalazły się na płycie Johnny’ego Hodge- na album Footloose! (Savoy MG 12182). Płyta Lennie Bush (utwory 1–2, 4–5, 7–9), Eric Peter (utwór 3), sa zatytułowanej Blue Notes (Verve V6 8680). ukazała się w 1963 roku. Lennie Bush (utwór 6) – kontrabas; (utwory 21 sierpnia Płyta ukazała się w lipcu 1967 roku. 1. When Will the Blues Leave? (Coleman) 4, 6–8), (utwory 1–2, 5–6 i 9) – perkusja, Tony 1. Blue Notes 2. Floater Hall (utwory 1–2, 5 i 9) – recytacje. 1956 roku w Nowym Jorku Quartet 2. Say It Again 3. Turns (Bley) zarejstrował materiał, który ukazał się na płycie 3. L.B. Blues (Brown) 4. Around Again 19 sierpnia zatytułowanej Hank Jones Quartet (Savoy MG 4. I Can’t Believe That You’re in Love With Me (Gaskill / 5. Syndrome 12087). McHugh) 6. Cousins (Bley) 1966 roku w Rudy Van Gelder Studio Archie 1. Moonlight Becomes You (Burke / Van Heusen) 5. Broadwalk Samba 7. King Korn Shepp nagrał płytę Mama Too Tight (Impulse! 2. Relaxin’ at Camarillo (Parker) 6. Midnight Sun (Burke / Hampton / Mercer) 8. Vashikar A 9134). 3. Minor Conception (Jones) 7. Rent City Kompozycje Carla Bley, oprócz zaznaczonych. 4. Sunday in Savannah (Conn / Krueger / Miller / Styne) 8. Sometimes I’m Happy (Caesar / Grey / Youmans) Muzycy: Paul Bley – fortepian; Steve Swallow – kontrabas; 1. A Portrait Of Robert Thompson: A. Prelude to a Kiss / B. 5. Spontaneous Combination (Adderley) 9. Sneakin’ up on You (Daryll / Taylor). Pete LaRoca – perkusja. The Break Strain–King Cotton / C. Dem Basses (Ellington, Muzycy: Hank Jones – fortepian; Bobby Jaspar – saksofon Muzycy: Johnny Hodges – saksofon altowy; Jimmy Jones – Gordon, Mills/Public Domain/Archie Shepp) tenorowy, flet; Paul Chambers – kontrabas; Kenny Clarke – dyrygent, aranżer; Danny Banks (utwory 6–9), Don Ashworth 18 sierpnia 2. Mama Too Tight perkusja. (utwory 1–5) – saksofon barytonowy, klarnet basowy; Jimmy 3. Theme for Ernie (Fred Lacey) Hamilton – klarnet, saksofon tenorowy; Frank Wess – flet, 1955 roku w Londynie odbyła się piierwsza 4. Basheer Kompozycje Archie Shepp, oprócz zaznaczonych. saksofon altowy; Jerome Richardson – flet, saksofon altowy, z kilku sesji (pozostałe miały miejsce 12 i 21 22 sierpnia flet piccolo; Tony Studd – puzon; Ernie Royal, Snooky Young Muzycy: Archie Shepp saksofon tenorowy; Tommy Turren- września), Victora Feldmana, z których nagra- – trąbka, flugelhorn; Buddy Lucas (utwory 6–9) – harmonij- tine – trabka; Grachan Moncur III, Roswell Rudd – puzon; ka; (utwory 3–5), (utwory 1–2) – gita- nia ukazały się na płycie zatytułowanej Suite Howard Johnson – tuba; Perry Robinson – klarnet; Charlie 1959 roku odbyła się pierwsza sesja do płyty Py- ra; Joe Venuto (utwory 3–5) – wibrafon; Hank Jones – forte- Sixteen (Contemporary C 3541). Haden – kontrabas; Beaver Harris – perkusja. ramid (kolejne odbyły się 25 sierpnia i 21 grud- pian; Bob Cranshaw (utwory 1–5), George Duvivier (utwory 1. Cabaletto nia tego roku oraz 15 stycznia roku nastepnego 6–9) – kontrabas; Grady Tate – perkusja. 2. Elegy 20 sierpnia – dwie pierwsze w Music Inn w Lenox w stanie 3. Suite Sixteen. Epilogue Massachusetts). Płyta ukazała się w 1960 roku 16 sierpnia 4. Sonar (Clarke / Wiggins) 1979 roku w studio wytwórni Contemporary (Atlantic 1325). 5. Big Top (Feldman / Fripp) odbyła się pierwsza z dwóch sesji nagranio- 1. Vendome (Lewis) 6. Duffle Coat (Ganley) 1956 roku w Los Angeles Ella Fitzgerald i Louis wych (druga miała miejsce 29 grudnia tego 2. Pyramid (Blues for Junior) (Brown) 7. Brawl for All Armstrong nagrali płytę Ella & Louis (Verve roku) Joego Hendersona do płyty Relaxin’ At 3. It Don’t Mean a Thing (If It Ain’t Got That Swing) (Ellington 8. Sunshine on a Dull Day (Carroll) / Mills) MGV 4003). Opis płyty znajdziesz w Kanonie 9. Maenya (Reece) Camarillo (Contemporary C 14006). 4. Django (Lewis) Jazzu » Kompozycje , oprócz zaznaczonych. 1. Y Todavia La Quiero (Henderson) 5. How High the Moon (Hamilton / Lewis) Muzycy: Victor Feldman – wibrafon, fortepian, conga; Jim- 2. My One And Only Love (Gershwin / Gershwin / Mellin / 6. Romaine (Hall) my Deuchar (utwory 1–2, 4–5, 7–9), (utwory Wood) Muzycy: Milt Jackson – wibrafon; John Lewis – fortepian; 1–2, 4–5, 7–9), Jimmy Watson (utwory 1–2, 5 i 9) – trąbka; 3. Crimson Lake (Corea) Percy Heath – kontrabas; Connie Kay – perkusja.

90 91 Sesje jazzowe JazzPRESS, lipiec 2012

23 sierpnia 25 sierpnia 27 sierpnia 29 sierpnia

1957 roku w Rudy Van Gelder Studio Red Gar- 1957 roku w Manhattan Towers w Nowym Jor- 1962 roku w Rudy Van Gelder Studio Dex- 1959 roku Van Gelder Studio Horace Silver land Trio z towarzyszeniem Johna Coltrane’a ku organista Jimmy Smith z towarzyszeniem ter Gordon nagrał płytę Go! (Blue Note BLP rozpoczął nagrywanie płyty Blowin’ The Blues nagrało album Traneing In (Prestige Records trębacza Lee Morgana i gitarzysty Kenny’ego 4112). Away. Kolejne sesje miały miejsce 30 sierpnia

PRLP 7123). Burrella zarejestrował jedną z sesji albumu The 1. Cheese Cake (Gordon) i 13 września tego roku (Blue Note BLP 4017). 1. Traneing In (Coltrane) Sermon! (Blue Note BLP 4011), druga odbyła 2. Guess I’ll Hang My Tears Out to Dry (Styne, Cahn) 1. Blowin’ the Blues Away 2. Slow Dance (Levister się 25 lutego 1958 roku. 3. Second Balcony Jump (Eckstine, Valentine) 2. The St. Vitus Dance 4. Love for Sale (Porter) 3. Bass Blues (Coltrane 1. The Sermon (Smith) 3. Break City 5. Where Are You? (McHugh, Adamson) 4. You Leave Me Breathless (Freed, Hollaender) 2. J.O.S. (Smith) 4. Peace 6. Three O’Clock in the Morning (Terris, Robledo) 5. Soft Lights and Sweet Music (Berlin). 3. Flamingo (Anderson, Grouya) 5. Sister Sadie Muzycy: – saksofon tenorowy; Sonny Clark – Muzycy: John Coltrane – saksofon tenorowy; Red Garland – Muzycy: Jimmy Smith – organy; Lee Morgan – trąbka; Lou 6. The Baghdad Blues fortepian; Butch Warren – kontrabas; Billy Higgins – perkusja. fortepian; Paul Chambers – kontrabas; Art Taylor – perkusja. Donaldson – saksofon altowy (utwory 1 i 3); Tina Brooks 7. Melancholy Mood – saksofon tenorowy (utwory 1 i 3); Kenny Burrell – gitara Bonus na edycji CD z 1987 roku 8. How Did It Happen (Don Newey) 24 sierpnia (utwory 1 i 3), – perkusja (utwory 1 i 3); George 28 sierpnia Coleman – saksofon altowy (utwór 2); Eddie McFadden – Kompozycje Horace Silver, oprócz zaznaczonych. gitara (utwór 2); Donald Bailey – perkusja (utwór 2). Muzycy: Horace Silver – fortepian; Blue Mitchell – trąbka W dniach 24 i 25 sierpnia 1957 r. w Los Angeles 1953 roku w Audio–Video Studios w Nowym (utwory 1, 3–6 i 8); Junior Cook – saksofon tenorowy (utwory formacja Buddy Rich & His Orchestra nagrała Jorku odbyła się sesja, z której nagrania opub- 1, 3–6 i 8); Gene Taylor – kontrabas; Louis Hayes – perkusja. album This One's for Basie (Verve MGV 8176, 26 sierpnia likowano na wydanej w 1954 roku płycie Clif- Norgran MGN 1086). forda Browna zatytułowanej New Star On The 30 sierpnia

1. Blue and Sentimental (Basie, David, Livingston) 1969 roku w Plaza Sound Studios w Nowym Horizon (Blue Not BLP 5032). Te nagrania uka- 2. Down for Double (Green) Jorku odbyła się pierwsza z dwóch sesji Alberta zały się także na fracuskiej edycji jako Clifford 1963 roku w Rudy Van Gelder Studio Herbie 3. Jump for Me (Basie) Aylera do płyty Music Is The Healing Force Of Brown Sextet (Jazz Selection JSLP 50017) i hi- Hancock i Willie Bobo nagrali płytę Succotash 4. Blues for Basie (Edison) The Universe (Impulse! A 91). szpańskiej (Vogue LDE 121). (Blue Note BN–LA152–F). W roku następnym 5. Jumpin’ at the Woodside (Basie) 1. Music Is the Healing Force of the Universe 1. Cherokee (Noble) materiał z tej płyty został wydany jako Herbie 6. Ain’t It the Truth (Basie, Harding, Palmer) 2. Masonic Inborn, Pt. 1 2. Easy Living (Rainger / Robin) Hancock – Inventions And Dimensions (Blue 7. Shorty George (Basie, Gibson) 3. A Man Is Like a Tree 3. Wail Bait (Jones) Note BLP 4147). 8. 9:20 Special (Engvick, Warren) 4. Oh! Love of Life 4. Minor Mood (Brown) Muzycy: Buddy Rich – perkusja; Pete Candoli – trąbka; Har- 1. Jack Rabbit 5. Island Harvest 5. Hymn of the Orient (Gryce) ry „Sweets” Edison, Conrad Gozzo, Frank Rosolino – puzon; 2. Mimosa 6. Drudgery (James Folwell, Parks, Henry Vestine) 6. Brownie Eyes (Jones) Buddy Collette – flet, saksofony barytonowy i tenorowy; 3. A Jump Ahead Kompozycje i słowa Mary Maria Parks, oprócz zaznaczonych. Muzycy: Clifford Brown – trąbka; Gigi Gryce – saksofon al- Bob Enevoldsen – saksofon tenorowy, puzon wentylowy; 4. Succotash Muzycy: Albert Ayler – saksofon tenorowy, dudy, śpiew; towy, flet; Charlie Rouse – saksofon tenorowy; John Lewis Bob Cooper – saksofon tenorowy; Joe Mondragon – kon- 5. Triangle Mary Maria Parks – śpiew; Henry Vestine – gitara; Bobby – fortepian; Percy Heath – kontrabas; Art Blakey – perkusja. trabas; Bill Pitman – gitara; Jimmy Rowles – forteian; Marty Kompozycje Herbie Hancock. Few – fortepian; Stafford James – kontrabas; James Folwell Paich – aranżacja. Muzycy: Herbie Hancock – fortepian; Paul Chambers – kon- – elektryczny bas fendera; Muhammad Ali – perkusja. trabas; Willie Bobo – perkusja, instrumenty perkusyjne; Osvaldo Chihuahau Martinez – konga, bongosy, cymbały.

92 93 Sesje jazzowe JazzPRESS, lipiec 2012 Redakcja Redaktor naczelny: Ryszard Skrzypiec – Wszystkie materiały w numerze objęte są licencją 31 sierpnia [email protected] Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie nieko- Rafał Garszczyński – [email protected] mercyjne-Bez utworów zależnych 3.0 Polska, to zna- Maciej Nowotny – [email protected] czy, że wolno je kopiować i rozpowszechniać, jednak 1996 roku podczas 20. edycji Leipziger JazzTa- Robert Ratajczak – [email protected] należy oznaczyć w sposób określony przez Twórcę lub ge w Operze w Lipsku Ornette Coleman w due- Jerzy Szczerbakow – [email protected] Licencjodawcę, nie wolno używać do celów komer- cie z Joachimem Kuhnem nagrał album Colors: Roch Siciński – [email protected] cyjnych i nie wolno zmieniać, przekształcać ani two- Live from Leipzig (Harmolodic – 537 789–2). Jędrzej Siwek – [email protected] rzyć nowych dzieł na podstawie tego utworu. 1. Faxing Jacek Wróbel – [email protected] Z tekstem licencji można zapoznać się na stronie » 2. House of Stained Glass Aleksandra Nowosad – [email protected] 3. Refills Piotr Wickowski – [email protected] 4. Story Writing Piotr Wojdat – [email protected] 5. Three Ways to One Kacper Pałczyński – [email protected] 6. Passion Cultures Piotr Łukasiewicz 7. Night Plans Łukasz Pura 8. Cyber Cyber Kuba Bąk Kompozycje Ornette Coleman. Adiustacja Muzycy: Ornette Coleman – skasofon altowy, trąbka, Emilia Skrzypiec – [email protected] skrzypce; Joachim Kühn – fortepian. Skład i opracowanie graficzne Beata Wydrzyńska – [email protected]

Opracowano na podstawie: Zdjęcia www.jazzdisco.org, www.discogs.com, Bogdan Augustyniak, Krzysztof Wierzbowski, Rafał www.allmusic.com, Wikipedia, Garszczyński, Piotr Gruchała www.jazzdiscography.com, stron muzyków Zdjęcia nie opisane nazwiskiem autora pochodzą oraz kolekcji własnych redaktorów JazzPRESS. z materiałów prasowych muzyków i organizatorów koncertów.

Zapisz się na newsletter RadioJAZZ.FM i JazzPRESS »

Wydawca © Fundacja Popularyzacji Muzyki Jazzowej EuroJAZZ Adres redakcji: 02-646 Warszawa ul Joliot-Curie 11, lok. 4 ISSN 2084-3143

94 Od stycznia ukazały się:

STYCZEŃ 2012 LUTY 2012 MARZEC 2012

KWIECIEŃ 2012 MAJ 2012 CZERWIEC 2012

Zapisz się na newsletter RadioJAZZ.FM i JazzPRESS »