Sobótka, 150 Lat Gminy I 450 Lat Miejscowości Nielisz 2
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Cena: 3 zł Numer 7 (15), Lipiec 2014 www.forum.sulow.pl Od redakcji W tym numerze: Drodzy czytelnicy! Naszym nadrzędnym celem Ocaleni od zapomnienia str. 3 jest służyć prawdzie, dlatego oprócz historii będziemy Grupa bojowa „Nielisz” str. 4 przedstawiać współczesne fakty, tak często Gorajec str. 5 zafałszowane, lub pomijane milczeniem. W celu Białe jest białe str. 8 uatrakcyjnienia naszej gazetki wprowadziliśmy Wieś Polska jako Matka str. 10 kolorową okładkę, niestety wiąże się to „Nie pragnijmy takiej Polski…” str. 10 z podwyższeniem ceny wydruku, prosimy więc Jubileusz Perła „Deszkowice” str. 12 o wyrozumiałość przy zakupie gazetki. Jednocześnie Kasata Klasztoru w Radecznicy cz. I str. 14 zachęcamy do współtworzenia „Sekretów „Stąd Jesteśmy” str. 14 Wsi” i przesyłanie materiałów, zdjęć oraz Z życia OSP str. 15 informowania nas o wydarzeniach i tematach, które Sport str. 16 Waszym zdaniem warto podejmować. Imprezy kulturalne str. 17 Redakcja Dzień dziecka w Radecznicy str. 19 Sobótka w Nieliszu str. 19 Adres e-mail: [email protected] Kitów str. 20 Strona: www.forum.sulow.pl Radecznickie spotkania str. 21 Seta i galareta str. 21 Na zdrowie… str. 21 „W drodze” str. 22 Zamość, Tworyczów - Radecznica str. 22 Humor str. 24 Sobótka, 150 lat gminy i 450 lat miejscowości Nielisz 2 Sobótka w Nieliszu Dzień Dziecka w Gminie Nielisz „SEKRETY WSI” – Niezależna Gazetka Regionalna 3 Ocaleni od zapomnienia - Maria Oleniak Maria z Biziorów Oleniak urodziła się 11 sierpnia 1956 roku w Szczebrzeszynie jako córka Heleny i Czesława. Ojciec Marii prowadził niewielkie gospodarstwo we wsi Sułów, tam spędziła dzieciństwo i ukończyła w 1971 roku szkołę podstawową. W roku 1976 ukończyła Technikum Rolnicze w Zamościu i zdała maturę. Pracowała w Kombinacie Rolnym w miejscowości Łężyce gm. Wejherowo, ale jej głównym marzeniem była praca z dziećmi i to najmłodszymi. Przeniosła się do Dębna Lubuskiego, gdzie podjęła pracę w przedszkolu uczęszczając jednocześnie do Studium Wychowania Przedszkolnego w Gorzowie Wielkopolskim, które ukończyła w 1981 roku, w roku 1996 wróciła do rodzinnego Sułowa podejmując pracę w szkole podstawowej w Czernięcinie - Nowa Wieś jako nauczycielka nauczania początkowego. W roku 1991 poznała miłość swojego życia Zenona Oleniaka, wkrótce wzięli ślub i zamieszkali w rodzinnej wiosce Zenona - Gruszce Zaporskiej. W roku 1996 Maria studia na Wydziale Pedagogiki i UMCS w Lublinie, ukończyła je 1998 roku. Rok 2000 był bardzo szczęśliwy w ich się syn Pawełek. W 2004 roku Maria Oleniak miała przeszczep wątroby, zabieg przeprowadzono w szpitalu w Szczecinie, 17 lutego tego roku odeszła z tego świata. Odeszła fizycznie, duchem pozostała wśród najbliższych pozostawiając na trwałą pamiątkę zbiorek bardzo dobrych, bardzo mądrych i dających wiele do myślenia wierszy. Dzięki mężowi wiersze trafiły do szerszego grona odbiorców, przekazane do gminnej biblioteki w Radecznicy. Twórczości Marii Oleniak nie można sprowadzić tylko do pytań o sens życia, istnienia, wartość miłości, przyjaźni. Jej utwory kierują uwagę czytelnika na istotę zmagań z samą sobą, z urządzeniem tego świata, w którym nie zawsze dobrze nam się żyje, a bardzo często los jakby obuchem godzi w delikatną strukturę szczęścia zbudowaną na bazie własnych pragnień. W roku 2001 staraniem Stowarzyszenia Przyjaciół Szczebrzeszyna ukazał się zbiorek jej wierszy zatytułowany "Pragnę miłować..." (Autor: Regina Smoter Grzeszkiewicz) *** Osobą, która pierwsza czytała wiersze Marii Oleniak jest jej przyjaciółka z lat szkolnych, dziecięcych - podobnie jak ona nauczycielka. Oto co napisała o autorce tomiku: Marysia urodziła się w Sułowie, w malowniczej wiosce położonej na krańcach Roztocza Północnego. Z domu rodzinnego wyniosła prawość charakteru, religijność, szacunek do ludzi i przyrody. Poznałam ją na lekcjach religii, które w kościele Tworyczowskim prowadził ukochany przez dzieciarnię, nieodżałowany ks. Michał Łukasik. Jako nastolatki, chociaż mieszkałyśmy w sąsiednich wioskach, często spotykałyśmy się w bibliotece u Pani Feli, która dyskretnie potrafiła kierować naszą lekturą, nie czytałyśmy „śmiecia” jakie zalewało ówczesne rynki czytelnicze. Często spotykałyśmy się ze sobą, czytała mi wtedy swoje wiersze, których było wiele. Jedne mówiły o miłości do Boga, inne o uczuciach ludzkich, odwiecznej prawdzie zapisanej w sercach i sumieniach. Niekiedy rano, sięgając po pióro, a pisałam na potrzeby chwili przeważnie utwory okolicznościowe, dziwiłam się jak Marysia, siedząc obok mnie potrafi zwinnie i lekko, wprost w koronkowy sposób tworzyć swoją poezję. Pochowano ją na cmentarzu w Radecznicy, na niewielkim wzgórzu, skąd patrzy na roztocze i myślę że się uśmiecha i cieszy, że Pawełek tak pięknie urósł, że Zenek jest takim troskliwym tatą, że przychodzą na jej grób i chociaż tego nie widzą ona jest pośród nich. (Autor: Aleksandra Bulak) Kim ja jestem co myślę w co wierzę pomyśl, zrozum sprawdź w działaniu co jest treścią mojego poznania, może w niej być źródło dla wielu. Bóg, człowiek, czy cechy przedmiotu wiedza, prawda czy własne doznania? Bo by ktoś kto kiedyś powiedział w skuteczności przyjętego działania Jeśli szukasz, to szukaj wytrwale tkwi naszej wiedzy prawdziwość w ziemi, w morzu i nieba błękicie, i nie ma innego poznania. ufaj prawdzie, ale szukaj źródła bo życie jest zawsze życiem. Możesz wierzyć i możesz nie wierzyć bo wolno mieć swoje zdanie, Ale źródeł może być wiele ale proszę nie bądź obojętnym a ty chciałbyś trafić w to sedno, życie musi być znakiem zapytania. racjonalną podjąć decyzję bo życie, życie jest jedno. Maria Oleniak Czy praktyka to kryterium prawdy pomost prowadzący do celu „SEKRETY WSI” – Niezależna Gazetka Regionalna 4 Związek Walki Zbrojnej - Armia Krajowa. Grupa bojowa "Nielisz" Grupa bojowa Armii Krajowej w Nieliszu Edward Kilarski - stolarz organizacyjnie należała do rejonu Stary Zamość. Józef Świrgoń -rolnik Pierwszym komendantem rejonu był podporucznik Zygmunt Wach - cieśla (mój ojciec) rezerwy nauczyciel Jan Denkiewicz a następnie od lipca Leon Antoszek - rolnik kościelny 1944r ppor. rez. nauczyciel Jan Misiura. Nielisz, wieś Antoni Antoszek"Łysy" woźny w gminie Nielisz na około 300 gospodarstwach, położona śródleśnie, na Piotr Antoszek - robotnik rolny prawym brzegu rzeki Wieprz. Gmina, kościół parafialny, Bronisław Smutniak - urzędnik w gminie szkoła podstawowa, ochotnicza straż pożarna, młyn Franciszek Mędziak -rolnik wodny, dwa sklepy. W Nieliszu Niemcy dokonali Witold Derewecki - rolnik, potem przeszedł do BCh zbiorowego mordu na ludności już 15 listopada 1939 Jan Mazur rolnik z Nawoza roku. Zebrano wówczas na placu we wsi mężczyzn i co Jesionkiewicz - nauczyciel dziesiątego rozstrzelano. Zginęli m. in. Jan Plizga, Ksiądz Giermakowski Włodzimierz Bojar, Mieczysław Jędruszczak, Józef Józef Koczot - gajowy łowczy Turek, Franciszek Hanulak, Józef Tomasik i Aleksander Jadwiga Jesionkiewicz - nauczycielka Główka. Dziś na tym miejscu znajduje się tablica Jan Główka"Zryw" - do chwili jego aresztowania pamiątkowa. Zbigniew Steller -"Żbik" - nastolatek syn Stanisława Pierwszą ofiarą na przełomie 1939 -1940 r. był Stanisław Steller"Gryf" urzędnik gminny sekretarz gminy i naczelnik ochotniczej straży pożarnej Józef Antoszek - rymarz Mieczysław Stankiewicz. Sam zgłosił się do gestapo, aby ratować aresztowanego syna Ryszarda. Syna Nieco później organizację zasilili zwolniono , a ojca zatrzymano. Zginął w obozie. Wydarzenia te miały duży wpływ na świadomość Stanisław Molasa patriotyczną mieszkańców Nielisza i przyspieszyły Helena Michalak Dudek - łączniczka formowanie się we wsi placówek ruchu oporu. Andrzej Rzymski" Korwin" podoficer rezerwy Organizatorem i pierwszym komendantem Bronisław Szarlip - Sławek "Wicher" łącznik do placówki Nielisz był kierownik szkoły Edmund Mazur komendanta obwodu w Szczebrzeszynie, w 1945 r. "Skiba" W roku 1941 został aresztowany i zginął aresztowany przez N KWD kilkanaście lat spędził w Auschwitz. Mazur został aresztowany podstępnie. w sowieckich łagrach. Rzekomo w sprawach służbowych inspektor szkolny Aleksander Soboń rolnik Rode wezwał go do Inspektoratu Oświaty w Zamościu. Wiktor Poturaj Mazur nie wrócił już do domu. Placówkę przejął pod Bronisław Kłonica komendę Ksawery Szarlip "Elski" szewc z zawodu. Hipolit Dziewulski - gajowy Z uwagi na uprawiany zawód miał ułatwione kontakty Władysław Hejzner - gajowy z ludźmi. Wywiad w placówce prowadził Jan Czerkasiuk Leśniczy Kiełpsz i jego synowie Józef i Witold "Okoń" nauczyciel z Nielisza. Żona Jana Czerkasiuka Zenon Wiącek - ukończył kurs podoficerski w Bondyrzu- pracując na poczcie w Ruskich Piaskach, prowadziła Walery Rypulak - były ogniomistrz - był instruktorem podsłuch telefoniczny, wybierała spośród w placówce korespondencji anonimy, ostrzegała przed Zygmunt Sobański - instruktor uprawy tytoniu. Jego zagrożeniem, korzystając z pomocy listonoszy. rejon pracy obejmował całą gminę, miał wiec Czerkasiuk zwerbował do organizacji odpowiednie dokumenty, swobodę poruszania był ówczesnego dyżurnego ruchu na stacji w Ruskich dobrym kontaktem i łącznikiem Piaskach Tadeusza Kuncewicza ("Kmicic", "Wierny", Bronisława Denkiewicz -nauczycielka - sanitariuszka, "Podkowa"), który w krótkim czasie zorganizował pluton komendant służby sanitarnej. dywersyjny. A następnie sam przeszedł do komendy Władysława Goch - sanitariuszka - poległa w bitwie pod obwodu... W krótkim czasie" Podkowa" dał się poznać Osuchami jako zdolny dowódca, a jego sława promieniowała na Jan Antoniewski - rolnik całą Zamojszczyznę. Zorganizował i przeprowadził Stefan Burcon - robotnik rolny wiele akcji bojowych, zadając Niemcom