B 215378 I

B 215378

Krzysztof Stopka

Ormianie w Polsce dawnej i dzisiejszej

Księgarnia Akademicka Kraków 2000

Ormianie w Polsce daw n ej i dzisiejszej

Krzysztof Stopka

Ormianie w Polsce dawnej i dzisiejszej

Biblioteka Jagiellońska 1000382226

1000382226

Księgarnia Akademicka / K raków 2000 © Copy, .ght by Krzysztof Stopka, Kraków 2000

Konsultacja naukowa dr hab. Andrzej Pisowicz

Wydanie publikacji dofinansowane przez Instytut Historii i Wydział Historyczny Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Fundację im. Stefana Batorego

Redaktor EWA BEDNAkSKA-GRYNIEWICZ

Korekta • KRYSTYNA DULIŃSKA

Projekt okładki oraz układu typograficznego TOMASZ ZACHARSKI

Skład, łamanie i druk WYDAWNICTWO NAUKOWE DWN

Reprodukcje fotografii ELŻBIETA ORMAN

ISBN 83-7188-325-0

KSIĘGARNIA AKADEMICKA sp z o.o. ul. św. Anny 6, 31-008 Kraków tel./fax (0-12) 431 -27-43, 422-10-33 w. 11-67 Zamówienia: e-mail: [email protected] Katalog: http://www.ch.uj.edu.pl/ksiegarnia.html

Bibl. Jagiell. 2000 E O Ib iŁ KORZENIE

Ojczyzna

Historia Armenii to dzieje nieustannych podbojów, Wielkim (95-55 p.n.e.). Opanował on Gordianę, aneksji, okupacji i migracji. Historyczna Armenia Syrię i Cylicję, jednak w 69 r. p.n.e. poniósł klęskę obejmowała górzyste tereny Wyżyny Armeńskiej le­ w walce z Rzymianami pod Tigranocertą i utracił żące między Azją Mniejszą, Persją a Mezopotamią wszystkie nabytki terytorialne. Odtąd Armenia W iel­ (dzisiejsza Armenia, Turcja wschodnia i północno- ka stała się obiektem długotrwałych walk między -zachodni skrawek Iranu). W VII—VI w. p.n.e. na tere­ Rzymem a Partami, a następnie Persami. Wreszcie ny te, zamieszkane poprzednio przez Urartyjczyków, w 387 r. została ona podzielona między obie rywa­ wtargnęły indoeuropejskie plemiona Hajów, którzy lizujące potęgi, które utrzymywały przez jakiś czas po zmieszaniu się z dawną ludnością dali początek w swych nowych nabytkach przedstawicieli lokal­ narodowi ormiańskiemu. nej dynastii — Arsacydów. W 390 r. Rzym zniósł Około połowy VI w. p.n.e. Armenia stała się niezależność administracyjną zaanektowanej przez prowincją perską, rządzoną jednak przez rodzimą siebie części Armenii. Część perska, zwana Pers- dynastię. Po podboju Persji przez Aleksandra W iel­ armenią, zachowała własną dynastię do 428 r., po kiego (331 r. p.n.e.) Armenia została nominalnie czym stała się prowincją perską. W tym okresie, uzależniona od jego państwa, zachowując w rze­ pomimo utraty państwowości, nastąpił znaczny roz­ czywistości daleko posuniętą samodzielność. Na­ w ój kultury ormiańskiej: ok. 400 r. w prow adzono stępnie podporządkowana została syryjskim Seleu- narodowy alfabet (opracowany przez Mesroba Ma- cydom, by w początkach II w. p.n.e. rozpaść się na sztoca; wiązało się to z wcześniejszą o cały wiek Armenię Wielką (czyli wschodnią) i Małą (zachod­ chrystianizacją Armenii), a literatura przeżywała nią). Ta ostatnia była małym państewkiem, podbi­ okres bujnego rozwoju (przekłady Biblii, pism grec­ tym w drugiej połowie I w. p.n.e. przez cesarstwo kich i syryjskich autorów kościelnych, traktatów fi­ rzymskie i wcielonym do prowincji Kapadocja. Nie­ lozoficznych, dzieł historycznych). Procesy te miały zależna Armenia Wielka osiągnęła apogeum swego duże znaczenie dla konsolidacji narodowości or­ rozwoju za panowania króla Tigranesa I, zwanego miańskiej. W połowie VII w. Armenia Wielka (Pers-

5 armenia) została podbita przez Arabów, natomiast Bizancjum, stworzyli tam szereg państewek. Z nich Armenia zachodnia pozostała w granicach cesar­ do poważniejszego znaczenia doszło państwo Ru- stwa wschodniorzymskiego (Bizancjum). Pod pa­ penidów (Rubenidów) w Cylicji. W 1198 r. jego nowaniem arabskim do dużego znaczenia doszedł władca Leon (Lewon), z łaski króla niemieckiego ormiański ród Bagratydów, któremu w IX w. udało i cesarza Henryka VI oraz za zgodą papieża Celesty­ się uniezależnić w iększą część kraju. Powstałe na III, otrzymał koronę królewską i został ukorono­ w 884 r. Królestwo Armenii od X w. ulegało stopnio­ wany przez legata papieskiego, kaidynała Konrada wej ekspansji Bizancjum. W połowie XI w. tureccy von Wittelsbacha, arcybiskupa Moguncji. Państwo Seldżucy po pokonaniu Bizantyjczyków zajęli zna­ ormiańskie w Cylicji, nazywane czasem Małą Arme­ czną część Wielkiej Armenii. Tylko północne obsza­ nią (choć istniało na innym terenie niż jego poprze ry, opanowane z kolei przez Gruzję, uniknęły jarzma dnik historyczny), utrzymywało ożywione stosunki tureckiego. W XII w. ukształtowały się tam, w ra­ z powstałym: na Bliskim Wschodzie w okresie kru­ mach państwowości gruzińskiej, wasalne księstwa cjat państwami łacińskimi i było traktowane jako ormiańskie, rządzone przez rodzimych książąt. integralna część łacińskiego Orientu. W 1375 r. ule­ W drugiej połowie XI w. nazwa Armenia pojawiła gło podbojowi mameluków egipskich, a ci z kolei się w jeszcze jednym regionie Bliskiego Wschodu w XVI w. zostali podbici przez Turcję osmańską. — na terytorium dzisiejszej Turcji południowej W latach 1235-1243 część Armenii W ielkiej uzależ­ i północnej Syrii. Sprawili to uchodźcy z Armenii niona do tej pory od Gruzji i Seldżuków została właściwej, którzy, korzystając z osłabienia potęgi podbita przez Mongołów, a po rozpadzie ich impe­

Armenia i Ormianie W języku ormiańskim Arm enia to Hajastan (w staiużytności H ajkti), a Orm ianie — Hajow ie. Powszechnie używana nazwa Arm enia ma swój pierw ow zór w form ie Arminija, przekazanej przez staroperskie napisy klinowe z końca VI w. p.n.e., natomiast O rm ianie to nazwa staropolska, występująca już w źródłach z XIV w. W dokumencie lokacyjnym Lwowa z 1356 r. król Kazimierz Wielki pozwolił zachować swe zwyczaje „aliis gentibus, habitanlibus in eadem civitate, videticet Ormenis” (innym narodom zamieszkałym w tym mieście, a mianowicie Ormianom). Wśród Ormian polskich w użyciu była również kipczacka forma Łrm em , gdyż posługiwali się om na co dzień t>m właśnie językiem.

6 rium weszła w skład mongolskiego il-chanatu Per­ w literaturze polskiej Zofia Nałkowska ( Choucas) sji. U schyłku XIV w. została spustoszona przez ko­ i Stefan Żeromski (Przedwiośnie), a w niemiecko­ lejne najazdy turecko-mongolskie Timura (Tamer- języcznej — austriacki pisarz Franz Werfel. lana), a następnie zajęta przez Turków osmańskich W 1918 r., na skutek wybuchu rewolucji w Rosji, (do 1555 r.). W następnych stuleciach o Armenię bezpośrednio po bitwie pod Sardarapatem (maj), Wielką toczyły się walki między imperiami osmań­ w której Ormianie stawili zacięty opór armii turec­ skim i nowoperskim (Saiawidów). Na mocy trakta­ kiej nie dopuszczając jej do Erywania*, na Zakau­ tu z 1639 r Persji przypadła część wschodnia W iel­ kaziu powstała Demokratyczna Republika Armeń­ kiej Armenii; reszta pozostała przy Turcji. W wyniku ska, rządzona przez narodową partię dasznaków. wojen: rosyjsko-perskiej (1828), a następnie rosyj- Sąsiedni Azerbejdżan północny został w tym czasie sko-tureckiej (1878), północno-wschodnia część Ar­ zajęty przez wojska tureckie, a następnie — angiel­ menii została włączona do Rosji. Położenie ludno­ skie. Wśród państw, które uznały niepodległość Ar­ ści ormiańskiej w państwie tureckim w XIX w. stale menii, była też Polska — w lutym 1920 r. na Kaukaz się pogarszało pomimo postanowień kongresu ber­ wyjechała specjalna polska misja dyplomatyczna lińskiego (1878), zobowiązujących Turcję do przy­ z Tytusem Filipowiczem na czele. W sierpniu 1920 r. znania Ormianom swobód. W latach 1895-1896 Turcy rząd Armenii wypowiedział wojnę Turcji. Pod ko­ i Kurdowie dopuścili się na nich masowych rzezi, niec roku do Armenii wkroczyła Armia Czerwona, powtórzonych na jeszcze większą skalę w latach wypierając wojska tureckie i kładąc jednocześnie 1915-1918. Zginęło w ów czas około 1 min osób, a ponad 600 tys. deportowano. Wydarzenia te * W niniejszej książce używam formy „Erywań"; por. A. P i- wzbudziły na świecie powszechne współczucie dla s o w i c z, Polskie formy nazwy stolicy Armenii, „Język Polski” Ormian. Przejmujący obraz ich tragedii odmalowali LXXVIII, 1998, s. 218-222.

Literacki lezyk Ormian Dzis Ormianie jako języka literackiego używają tzw aszcharabaru (języka świeckiego, w odróżnie­ niu od grabaru, tj. języka Pisma Św.). Współczesny język literacki występuje w dwóch dość różniących się wariantach: wschodmoormiański używany jest w Republice Armenii oraz w Iranie, a zachodnioormiański w Turcji i innych krajach Bliskiego Wschodu, jak również w licznych kolo­ niach ormiańskich Europy (m.in. w e Francji, Włoszech, Rumunii, Bułgarii) i obu Amerykach.

7 Dzisiejsza Republika Arm enii zajmuje 29,8 tys. km 2 powierzchni i liczy 3074 tys. m ieszkańców. Stolicą państwa jest Erywań. kres krótkiemu okresowi niepodległości. Z pomocą W 1991 r., po rozpadzie państwa radzieckiego, Ar- miejscowych bolszewików ustanowiła tam władzę menia odzyskała niezależny byt państwowy. Obej- rad. W 1922 r. Armenia w ramach Federacji Za- muje jednak zaledwie dziesiątą część terytorium kaukaskiej weszła w skład Związku Radzieckiego, historycznej Wielkiej Armenii, a w 1936 r. stała się republiką związkową ZSRR.

W idok na Mały i Duży Ararat (XIX w.)

9 Chrześcijaństwo

Chrześcijaństwo docierało do Armenii z sąsiednich ność od Kościoła cesarstwa. Odrzucenie popierane­ prowincji rzymskich i syryjskich już w II w. n.e. go przez państwo perskie chrześcijaństwa nesto- Organizatorem Kościoła w królestwie Arsacydów riańskiego (wschodniosyryjskiego) pozwoliło z ko­ oył Grzegorz (czczony przez chrześcijan jako świę­ lei Kościołowi Armenii osiągnąć niezależność jurys­ ty), zwany Cświecicielem (stąd Kościół ormiański dykcyjną od jego struktur kościelnych. Po w prow a­ nazywany jest czasem Kościołem gregoriańskim), dzeniu języka ormiańskiego do liturgii (także który najpóźniej w 314 r. nawrócił króla Tirydatesa, w rzymskiej części Armenii) Kościół ormiański na­ dzięki czemu chrześcijaństwo uzyskało status religii brał cech narodowych. państwowej1. W 314 r. Grzegorz został wyświęcony Jedność w wierze z Kościołem cesarstwa została przez egzarchę Cezarei Kapadockiej Leoncjusza na zerwana w 555 r. na synodzie w Dwinie, który odrzu­ metropolitę z siedzibą w Asztiszacie. Ponieważ na­ cił dekrety soboru chalcedońskiego (r. 451) o dwóch stępcy Grzegorza konsekrowani byli na ogół w Ce­ naturach (boskiej i ludzkiej) w jednej osobie Chry- zarei, Kościół Armenii uzależnił się od Kościoła stńsa. W ten sposób Kościół ormiański stał się mo- imperium rzymskiego. Pierwszy ormiański synod nofizycki (tj. uznał tylko jedną naturę w Chrystusie: kościelny pod przewodnictwem arcybiskupa Nerse- od greckiego m ónos — jeden i phyzis — natura). sa w 365 r. przeprowadził szereg reform opartych Chociaż w ciągu wieków chrystologia ormiańska na wzorach kapadockich. Po podziale Królestwa znacznie zbliżyła się do chrystologii chalcedońskiej, Armenii między cesarstwo rzymskie a Persję (387) to jednak w tradycji kościelnej głęboko zakorzeniła Kościół Armenii utracił jurysdykcję nad częścią włą­ się niechęć do tego soboru (w którym Ormianie nie czoną do cesarstwa. Ale z drugiej strony wrogie brali udziału) i wypracowanej na nim formuły chry­ stosunki między Rzymem a Persją, uniemożliwiają­ stologicznej. Trzymając się tradycyjnego sformuło­ ce utrzymywanie tradycyjnych związków z Cezareą, wania św. Cyryla z Aleksandrii „jedna jest natura dały arcybiskupowi Persarmenii faktyczną niezależ­ Słowa wcielonego”, Ormianie uznają bóstwo i czło­ w ieczeństw o Chrystusa, wyrażając tę samą prawdę teologiczną przy użyciu innej terminologii. Synod 1 Tradycja ormiańska przyjmuje, że stało się to w r. 301, w Dwinie, potępiając wszystkich promotorów sobo­ aczkolwiek nowsze badania przesuwają ten fakt na czas póź­ niejszy. Mimo to w Armenii przygotowuje się wielkie obchody ru chalcedońskiego (w tym papieża Leona I), uznał 1700-lecia chrześcijaństwa w r. 2001. ich za nestorian. Do dziś wyklina się ich uroczyście

10 w Credo, recytowanym w ormiańskiej liturgii eucha- bierzem ortodoksji ormiańskiej. Na tym marnym syno- rystycznej (po ormiańska patarag). Odciąwszy się od dzie w Dwinie arcybiskup Persarmenii Nerses II (548— Kościoła cesarstwa rzymskiego i od Kościoła nesto- -557) przyjął tytuł katolikosa, podkreślając tym swą riańskiego, Kościół ormiański pozostał przy wielu niezależność od innych Kościołów chrześcijańskich, pierwotnych zwyczajach chrześcijańskich i wypraco- a zarazem akcentując związki z pierwotnym Kościo- wał własne, gdzie indziej nie spotykane zwyczaje łem chrześcijańskim w Jerozolimie (katholike). liturgiczne, postne i kalendarzowe. W ciągu w ieków Kościół bizantyjski, a następnie Osobliwości te, przypisywane Grzegorzowi Oświe- Kościół rzymski, podejmowały liczne próby skłonienia cicielowi, stały się z czasem uświęconą tradycją i pro- Ormian do powrotu do jedności kościelnej. Uzależnia-

Kontroweisje liturgiczne Pomiędzy chrześcijaństwem ormiańskim a innym: Kościołami toczył się wielowiekowy spór o pew­ ne zwyczaje liturgiczne, w których dopatrywano się herezji munonzyckiej. Szczególnie krytykowany był ormiański obyczaj niedolewania wody do M'ina w czasie liturgii eucharystycznej, który interpre­ towano jako odrzucenie dogmatu chalredonskiego. Wino bowiem miało symbolizować bosKą, woda zas — ludzką naturę Cnrystusa. Ormianie pozostali przy pie*wotnvm zwyczaju chrześcijań­ skim łącznego obchodzenia świąt Bożego Narodzenia i Epifanii (Objawienia Pańskiego) w dniu 6 stycznia, zaś grecy i łacinnicy celebrowali je osobno — 25 grudnia i 6 stycznia. Ormiańska hostia sporządzona była z chleba bez zakwasu, a więc podobnie jak w Kościele łacińskim, ale odmiennie niż w greckim. Do śpiewu Trishagion („Święty Boże, Święty Mocny, Święty a Nieśmiertelny”) Ormianie dodawali słowa „któryś Dvł za nas ukrzyżowany” W edłjg teologów greckich i łacińskich śpiew Trishagion wznoszony był ku chwale Trójcy Świętej, a zatem docaiek ren mógł oznaczac uleganie heretyckiej nauce, zwanej teopasjonizmem, tj. oznaczać, że Trójca Sw.ęta cierpiała na krzyżu. Ormiańskie Credo nie mówiło nic o pochodzeniu Ducha Świętego — od Boga Ojca — jak utrzymywali grecy — czy też od Ojca i Syna (filio ę u e ) — jak dodawali łacinnicy. Kościół rzymski domagał się od Ormian przyjęcia nauki o czyśćcu (którą zresztą odrzucał Kośció1 grecki), zaś oba Kościoły wspólnie chciały wprowadzić do ormiańskiej sakramentologii ostatnie namaszczenie. Wszystkie te tradycje zachowuje dziś niezmiennie Apostolski Kościół Ormiański, podczas gdy katolicy ormiańscy dostosowali się do wymogów Kościoła rzymskiego

II ły to jednak zawsze od przyjęcia dekretów soboru magane przez Stolicę Apostolską reformy liturgiczne chalcedońskiego (i następnych soborów ekumenicz­ zostały zaakceptowane na synodach ormiańskich, któ­ nych) oraz dostosowania zwyczajów liturgicznych i ka­ re odbyły się w Cylicji w początkach XIV w. w obliczu lendarzowych do praktyk greckich bądź łacińskich. zagrożenia ze strony egipskich mameluków i w nad­ Problemy te dyskutowano na licznych synodach unij­ ziei na pom oc militarną Zachodu. Brak skuteczności nych (w latach 632, 862, 1179, 1196, 1307, 1316, 1439). w egzekwowaniu reform przez katolikosa i episkopat Katolikosi wobec nich zajmowali postawę niejednoli­ ormiański spowodował, że Stolica Apostolska postano­ tą. Akceptując z reguły istotę chrystologii chalcedoń- wiła pozyskać Ormian dla katolicyzmu za pośrednic­ skiej (często bez powoływania się na nią), odrzucali twem powołanej w 1318 r. w 1 Persji łacińskiej metro­ żądania zmian w liturgii i zwyczajach kościelnych. Nie­ polii Sułtania (Sultanieh, Sultanije). Tamtejsza hierar­ chęć do innowacji liturgicznych brała się stąd, że gdy chia katolicka wywodziła się początkowo spośród mi­ zabrakło suwerennej państwowości, Kościół był jedy­ sjonarzy dominikańskich i franciszkańskich, a nastę­ nym (prócz języka) spoiwem politycznie rozbitego pnie z szeregów ormiańskiego zakonu braci unitów, narodu ormiańskiego. Każda próba zmian w obrzę­ ściśle związanego z dominikanami. Misjonarze ci na­ dach traktowana więc była jako zamach na narodową kłaniali do jedności z Kościołem zachodnim bisku­ tradycję i wywoływała żarliwy opór sporej części wier­ pów, książąt i wiernych, zastępując obrządek ormia­ nych i duchowieństwa. Na skutek ustępstw czynio­ ński obrządkiem łacińskim, celebrowanym jednakże nych w tym zakresie przez niektórych katolikosów w języku staroormiańskim. Kwestionowali też waż­ powstawały konkurencyjne katolikosaty. ność sakramentów udzielanych w Kościele ormiań­ W okresie wypraw krzyżowych (X1I-XIV w.) Kościół skim. Ich działania wywołały falę narodowego uniesie­ ormiański nawiązał ścisłe związki ze Stolicą Apostol­ nia i wzrost nastrojów antyłaciriskich. Głęboko do­ ską. Papieże uznali Kościół ormiański za prawowierny, tknięci byli także katolikosi ormiańscy w Cylicji, acz­ a katolikosi, zwani przez nich patriarchami, otrzymy­ kolwiek nie zerwali związków kościelnych z Rzymem. wali paliusz na znak jedności w wierze. Katolikosi Ostatnim akordem wzajemnych kontaktów w śred­ z kolei zaakceptowali prymat papieski. Podstawą ideo­ niowieczu była unia zawarta w e Florencji w 1439 r. logiczną tych kontaktów stał się apokryficzny układ Jednakże jej postanowienia nie zostały nigdy wprowa­ między Grzegorzem Oświecicielem a papieżem Syl­ dzone w życie. W 1441 r. tradycjonaliści ormiańscy, westrem I, zgodnie z którym Grzegorz miał otrzymać zarzucający katolikosom w Cylicji przyjęcie „herezji z rąk biskupa Rzymu konsekrację, godność katolikosa, chalcedoriskiej” i serwilizm wobec papiestwa, spowo­ a także jurysdykcję nad wszystkimi Ormianami. W y­ dowali Dowstanie opozycyjnego katolikosatu w Ecz-

12 miadzynie w Wielkiej Armenii (w pobliżu obecnej stolicy Armenii, Erywa- nia). Katolikosat cylicyjski pod panowaniem mameluków, a następnie U. ttA , IK Turków, utracił z czasem kontakt z Rzymem. Prócz katolikosatów w Cylicji i Eczmiadzynie istniał jeszcze dodatkowy katolikosat w Aghtamar, który powstał w 1113 r. w wyniku sporu o wybór katolikosa. Ponadto ormiański U I1, IT. U , arcybiskup Jerozolimy za zgodą sułtana Egiptu ogłosił swą niezależność. Z kolei w 1461 r. sułtan turecki Mehmed II mianował biskupa Bursy Joachi­ ma patriarchą Ormian, poddanych tureckich, z siedzibą w Stambule (Kon­ stantynopolu). W ten sposób w Kościele ormiańskim doszło do ukształto­ ł g L -6, 'I.. wania się pięciu patriarchatów. Natomiast ormiański Kościół katolicki, ow oc misji dominikańskich XIV w. (dawna metropolia Sułtania), skurczył się z czasem do arcybiskupstwa w Nachiczewanie (dziś zachodnia enkla­ Ta h T. S, wa Azerbejdżanu), administrowanego przez dominikanów, które przestało istnieć w XVIII w. W połowie XVI w. katolikosi eczmiadzyńscy nawiązali na nowo sto­ t.UG»Pr sunki ze Stolicą Apostolską. Utrzymywali je również ich następcy w XVII i XVIII w., a także niektórzy katolikosi cylicyjscy. Chodziło im nie tylko '•U 0 uzyskanie pomocy potężnych chrześcijan Zachodu w walce przeciw & A H 3 muzułmanom, ale także o przywrócenie domniemanych prastarych związ­ ków z patriarchatem rzymskim, o których istnieniu byli przekonani na podstawie wspomnianego apokryfu. Kolejnym papieżom oświadczali w ięc t, C k oddanie i wierność, przesyłali także do Rzymu katolickie wyznania wiary. Stolica Apostolska (a zwłaszcza powstała w początkach XVII w. Kongre­ gacja Rozkrzewiania Wiary) uznawała te gesty za niewystarczające, ponieważ katolikosi wciąż uchylali się od zmian liturgicznych. Na począt­ ku XVIII w. powstał katolicki zakon mechitarystów ormiańskich, ogro­ mnie zasłużony dla kultury narodowej. W związku ze wzrostem wpływów katolickich wśród duchowieństwa Ił, T, £, f- 1 świeckich Ormian w Turcji, w r. 1740 doszło do utworzenia katolickiego patriarchatu ormiańskiego. Pierwszym patriarchą został Abraham Piotr I, Alfabet ormiański

13 ivlechitaryśc i Kongregacja onniańskich benedyKtynów założona przez Mechitara z Sebastii (zm. 1749) i zatwierdzona przez papieża Kiemensa XI Pierwszy ich klasztor powstał w Modonie, w posiadłościach weneckich w południowej Grecji. W 1715 r. na skutek wojny wenecko-tureckiej przenieśli się do Wenecji. W 1717 r. otrzymali od senatu republiki wyspę św. Łazarza (San Lazzaro), gdzie wznieśli klasztor. Drugi powsiał w 1810 r. w Wiedniu. Mieszkający w nich mnisi poświęcili się ratowaniu ormiańskiego dziedzictwa kulturowego, pracy naukowej, popularyzacji kultmy ormiańskiej w Europie Zachodniej, a także zapo znawaniu Ormian z dziedzictwem kultury zachodnioeuropejskiej (przełożyli na ormiański niemal całą ' klasyczną literaturę europejską). Oba Klasztory posiadają wielkie biblioteki i drukarnie, wydają dwa czasopisma naukowe — „bazmawep” (Wenecja) i „Hannes Amsorya” (W iedeń). Mechitaryści zasłynęli jako nadacze języka Ormian, autorzy niezrówna­ nych słowników, tłumacze, historycy, teologowie i poeci. Z literatury polskiej przełożyli na język or- miańskj Trylogię i Quo uadis Henryka Sienkiewicza. Jako badacze przeszłości Ormian polskich zasłynę­ li: poeta i historyk o. Ghewond Aliszan (1820-1901) Który w 1896 r. opuoliKował onmańską Kronikę Ka­ mieniecką. oraz podróżnik i kolekcjoner o. Minas Byżyszkian, autor opisu wyprawy po dawnych ko­ loniach Rzeczypospolitej (Czancipcirordutjun i Le- hastan 1830). Przed pierwszą wojną światową pro­ wadzili liczne sjjfoły w Turcji, na Krymie, w Iranie i Gruzji, zaś po wojnie organizowali sierocińce dla ocalałych z pogromów dzieci ormiańskich. Do dzi siaj zasłużoną sławą cieszy się prowadzona przez nich w Wenecji szkoła średnia ufundowana w 1836 r. przez dwóch ormiańskich kupców z Indii (Murad- -Rafajelian Warżaran).

14 zatwierdzony przez papieża Benedykta XIV. Linia pa­ triarchów katolickich jest kontynuowana do dziś, a ich siedziba znajduje się w klasztorze Bzommar pod Bej­ rutem (Liban). W tych okolicznościach katolikosi ecz- miadzyńscy, poczynając od Łazarza II (1731-1751), zerwali całkowicie kontakty z Rzymem. Dialog ekume­ niczny został podjęty dopiero w ostatnich czasach. W 1964 r. papież Paweł VI przyjął ormiańskiego pa­ triarchę Jerozolimy Jeghesze Derderiana. Katolikosi eczmiadzyński W azgen I i cylicyjski Choren I wysłali obserwatorów na drugi sobór watykański, a następnie złożyli wizyty papieżowi Pawłowi VI (w latach 1967 i 1970). Również Jan Paweł II przyjął osobno katoliko- sów: eczmiadzyńskiego — Garegina (Karekina) I oraz cylicyjskiego — Arama I (1996, 1997). W 1996 r. Jan Paweł II i Garegin I podpisali deklarację, w której jest m owa o podwójnej natnrze Chrystusa i o dążeniu do pełnej jedności obu Kościołów. Deklaracja ta tradycyj­ nie wywołała sprzeciw części duchowieństwa i wier­ nych w Armenii, przywiązanych do dawnej formuły chrystologicznej. W 1997 r. Garegin I na prośbę pa­ pieża przygotował rozważania do poszczególnych stacji wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej w Koloseum, a w marcu 1999 r. wraz z prezydentem Armenii inau­ gurowali w Kaplicy Sykstyńskiej wystawę „Roma — Armenia”. Rewizycie papieskiej w Eczmiadzynie prze­ szkodziła śmierć Garegina I w lipcu 1999 r. Obecnie większość Ormian należy do Apostolskie­ go Kościoła Ormiańskiego ( Haj Arrakelakan Jekeghe- ci), podzielonego na kilka jurysdykcji uznających pier- Chaczkar — wotywny krzyż ormiański

15 wszeństwo katolikosa w Eczmiadzynie. Na czele pier­ Kościoła Ormiańskiego. W 1895 r. został zlikwidowany wszej z nich stoi katolikos eczmiadzyński, któremu powstały jeszcze w 1113 r. katolikosat w Aghtamarze podporządkowani są Ormianie w Republice Armenii (na wyspie jeziora Wan, dziś wschodnia Turcja). Pa­ (i innych dawnych republikach radzieckich), w Turcji, triarsze Ormian katolickich podporządkowani są nato­ Jordanii, Rumunii, Bułgarii, Indiach, Anglii i częściowo miast wszyscy katoliccy Ormianie rozproszeni po ca­ w Iranie, Francji oraz w obu Amerykach. Jest nim łym świecie. Jest nim obecnie Jan Piotr XVIII Gaspa- aktualnie Garegin II, wybrany w listopadzie 1999 r. rian (Kasparian). W e Francji, na Bliskim Wschodzie Natomiast katolikosowi cylicyjskiemu (w Antelias pod i w Stanach Zjednoczonych istnieje także dość liczna Bejrutem) podlegają Ormianie w Libanie, Syrii, na Cy­ grupa Ormian protestantów. Ich wspólnoty są owocem prze, częściowo w Iranie, w e Francji i w obu Amery­ misji podejmowanych od lat 30. XIX w. przez rozmaite kach. W Jerozolimie i w Konstantynopolu (Stambule) Kościoły protestanckie, głównie prezbiterian i anglika mają swe siedziby kolejni patriarchowie Apostolskiego nów.

— Migracje

Wędrówki ludności ormiańskiej są zjawiskiem bardzo miańską (przeważnie do Tracji). Likwidacja państw starym, którego początki sięgają jeszcze czasów staro­ Bagratydów przez Bizancjum (X-XI w.) też wywołała żytnych. Na ogół wywoływane były okolicznościami mchy ludności ormiańskiej. Poszczególne linie dyna­ politycznymi (likwidacja państwowości ormiańskich, styczne i rody arystokratyczne otrzymywały od cesar­ przymusowe przesiedlenia, prześladowania religijne) stwa tytułem rekompensaty posiadłości w Azji Mniej­ i ekonomicznymi (osadnictwo wzdłuż lukratywnych szej, dokąd w ślad za nimi przesiedlali się rodacy szlaków handlowych). Ormianie, pozbawieni własnej z niższych warstw społecznych. Migracje do Azji Mniej­ państwowości, przemieszczali się w granicach kra­ szej i na Bliski Wschód wzmogły się pod naporem jów, które anektowały ich ojczyznę. Stąd jeszcze w sta­ Turków seldżuckich w drugiej połowie XI w. Ormiań­ rożytności spotykamy Ormian w różnych miejscach scy dowódcy wojskowi, obdarzeni tytułami bizantyj­ rozległych imperiów: rzymskiego i perskiego. Podo­ skimi, stworzyli mniej lub bardziej efemeryczne pań­ bne możliwości stworzyły podboje arabskie. Ormianie stewka w górach Taurusu i Antytaurusu. Z ekspansją znaleźli się wówczas w Palestynie i w Egipcie. Im pe­ Turków seldżuckich i zniszczeniem dawnej stolicy Ar­ rium bizantyjskie kilkakrotnie przesiedlało ludność or- menii, Ani, wiąże się tradycyjnie migracje na Krym

16 i na Ruś. W XIII w. imperium mongolskie otworzyło się sytuacja Ormian w imperium perskim. Po opa­ ogromny rynek ekonomiczny obejmujący prawie całą nowaniu części Armenii Wielkiej szach Abbas I do­ Azję Mniejszą, północną Syrię, stepy kipczackie, księ­ konywał masowych przesiedleń Ormian do Persji, stwa ruskie, Azję Środkową, Mongolię, Chiny i Koreę. skąd przenosili się oni dalej do Indii i na Daleki Wzdłuż kształtujących się w tym czasie nowych szla­ W schód, ale także do Europy. W połow ie XVI w. ków handlowych osiadali Ormianie, ciągnąc zyski z in­ migrację Ormian z Mołdawii wywołało prześlado­ tratnej wymiany. Osiedlali się w Chinach, Azji Środko­ wanie religijne rozpętane przez hospodara Stefa­ wej, na terytoriach Złotej Ordy i w podporządkowa­ na VI Raresza. W drugiej połowie XVII w. podobne nych jej księstwach ruskich. Już w XIII w. w stolicy ruchy ludności spowodowane były polityką fiskalną Złotej Ordy, Saraju, Ormianie mieli własne biskupstwo, władz mołdawskich i wojnami pulsko-tureckimi (Or­ zaś na Krymie — arcybiskupstwo (w Surchacie) mianie mołdawscy i wołoscy schronili się też w Sied­ i w XIV w. drugie biskupstwo (w Kaffie). miogrodzie). W XIX w. Rosja przyciągała emigran­ W XIII w. rozw ój handlu lewantyńskiego w yw o ­ tów ormiańskich z Turcji i Persji. Osiedlali się oni łał m igracje Ormian do Italii, gdzie w wielu mia­ na wybrzeżach Morza Czarnego w Kraju Noworosyj- stach powstawały ich kościoły i hospicja. Upadek skim, zabranym przez Rosję Turcji. Królestwa Armenii w Cylicji (1375) spowodował ko­ W XIX w. Ormianie tureccy i perscy emigrowali lejną falę w ychodźstwą do Europy. Następne mi­ także do Francji, która stała się ważnym centrum gracje wiążą się z ekspansją Turków osmańskich, kultury ormiańskiej. Wychodźstwo do Francji nasiliło a zwłaszcza zajęciem przez nich Kaffy (1475) oraz się po rzeziach w Turcji u schyłku XIX i na początku portów czarnomorskich Kilii i Białogrodu (1484), XX w. Jego apogeum miało miejsce ok. 1932 r., choć choć znaczenia tych wydarzeń nie należy przece­ trwało też po zakończeniu drugiej wojny światowej. niać. Na Krymie i w Mołdawii osadnictwo ormiań­ W e Francji ukazuje się najważniejszy dziś periodyk skie po podbojach osmańskich było nadal bardzo naukowy poświęcony studiom ormiańskim „Revue liczne. Imperium osmańskie zjednoczyło znaczne des Etudes Armeniennes”. Ważnym ośrodkiem dia­ przestrzenie, na których od wieków żyła ludność spory ormiańskiej w czasach współczesnych jest na­ ormiańska. Ormianie mogli teraz przemieszczać się dal Bliski W schód (Egipt, Syria, Irak, Jordania), a zwła­ w miarę swobodnie w ramach jego granic. Pod szcza Liban, gdzie stare osadnictwo zetknęło się z no­ koniec XVI i na początku XVII w. prześladowania wym, XX-wiecznym. Bardzo liczna jest także diaspora religijne w Armenii tureckiej przyczyniły się do emi­ w Iranie, która znacznie rozwinęła się po drugiej w oj­ gracji Ormian do Polski. Analogicznie przedstawiała nie światowej (głównie Teheran, przedtem Isfahan).

17 Jednym z największych skupisk ormiańskich są obe­ Armenii radzieckiej, szczególnie w latach 1921-1936, cnie Stany Zjednoczone. Emigracja do Ameryki roz­ z Iranu, Grecji, Turcji, Francji i Bułgarii oraz w latach poczęła się w latach 90. XIX w., w okresie między­ 1945-1947 z Turcji, Iranu i Francji. Łącznie w latach wojennym emigrowali tam Ormianie z Rosji i Europy 1921-1986 do radzieckiej Armenii przybyło na stałe ok. Wschodniej, zaś po drugiej wojnie światowej — z Bli­ 200 tys. Ormian z 26 krajów. W granicach Związku skiego Wschodu. Największymi skupiskami ormiań­ Radzieckiego Ormianie, podobnie jak kiedyś w im pe­ skimi na kontynencie północnoamerykańskim są Los rium mongolskim czy tureckim, rozprzestrzenili się po Angeles i Fresno w Kalifornii. Na wielu uniwersytetach wszystkich republikach, także na ziemiacn Ukrainy, amerykańskich istnieją katedry armenistyki. Ormianie zamieszkanych do r. 1945 przez ich polskich pobratym­ mieszkają też w Argentynie, w Chile i w Urugwaju; po ców. Po rozpadzie ZSRR dotarli oni ponownie do pierwszej wojnie światowej zaczęli osiedlać się w Au­ Polski. stralii. Spotykamy się także ze zjawiskiem emigracji do ORMIANIE W KRÓLESTWIE POLSKIM I W RZECZYPOSPOLITEJ OBOJGA NARODÓW

1 1 ~ 1 " ~ "• Geografia kolonii ormiańskich

Geneza diaspory ormiańskiej w Polsce sięga czasów w XIV w. kolonii ormiańskich. Gdy w latach 40. XIV w. staroruskich. Migracje ormiańskie na Ruś, a następnie król Kazimierz Wielki przyłączył Ruś Halicką do Korony do Polski i na Litwę, wiązały się z koniunkturą ekono­ Polskiej, tamtejsi Ormianie znaleźli się pod nowym miczną w tych krajach; emigranci zajmowali się głów­ panowaniem. Ich wędrówki do Polski nie ustawały nie handlem i rzemiosłem. Przyczyny o charakterze w następnych stuleciach, okresowo się nasilając. Emi­ nieekonomicznym (np. prześladowania polityczno-re- growali z całego imperium tureckiego i krajów odeń ligijne) odgrywały rolę drugorzędną. Ruś Kijowska znaj­ zależnych: z Krymu, Mołdawii, Stambułu, Erzerumu dowała się w sferze zainteresowań kupców ormiań­ i Tokatu, a także z Persji. Po ustabilizowaniu się w no­ skich już w X w. W XI stuleciu w Kijowie istniała wej ojczyźnie ściągali swych krewnych i rodaków. ormiańska faktoria kupiecka, która przetrwała co naj­ Dokładnych danych na temat liczebności Ormian mniej do najazdów mongolskich. Kolejna grupa Or­ na ziemiach ruskich w średniowieczu nie posiada­ mian napłynęła do księstw ruskich z terenów Złotej my. Ich liczba w Rzeczypospolitej w drugiej połowie Ordy (Kipczaku). Handel na tym obszarze rozwinął się XVII w. nie przekraczała 3 tys., a po tureckim najeź- dynamicznie po powstaniu na Krymie i nad Morzem dzie i okupacji Podola (1672) nawet spadła. Nuncjusz Azowskim kolonii kupców włoskich (zwłaszcza Kaffy papieski Francesco Martelli szacował ją w 1678 r. na i Tany). U schyłku XIII w. ukształtował się szlak hand­ 600 osób. W 1723 r. wizytacja kanoniczna parafii lowy, tzw. „droga tatarska”, łączący Europę Zachodnią ormiańskich, przeprowadzona przez łacińskiego bi­ z Dalekim Wschodem poprzez Włodzimierz Wołyń­ skupa kamienieckiego, wykazała 2397 wiernych. ski, Łuck i Kijów, a w XIV w. przez Lwów i Kamieniec Najliczniejszymi koloniami ormiańskimi były Lw ów Podolski. Przez te dwa ostatnie miasta przechodziły i Kamieniec Podolski. W Kamieńcu w 1575 r. miesz­ też drogi wiodące do Mołdawii i portów czarnomor­ kało ok. 300 rodzin ormiańskich, zaś w 1586 r. 400 skich u ujścia Dunaju. W e wszystkich tych ośrodkach dom ów miało pozostawać w posiadaniu tej nacji. źródła historyczne pozwalają stwierdzić istnienie Zważywszy, że w 1570 r. w całym mieście było 645

19 Języki Ormian polskich Średniowieczna fala kolonistów ormiańskich mówiła językiem kipczackirn, należącym do roaziny języKOv.r tureckich. Nie miał on z językiem ormiańskim nic wspólnego poza tym, żc zapisywano go airabetem ormiańskim. Ormianie krymscy i nadwołżariscy przejęli ten język od Kipczaaów (inaczej Połowcóvv, Kunianów), ludu koczującego na stepach nadczarnomorskich i kazachskich. Istnieje też hipoteza^ że polscy Oli nianie mówili po kipczacku, bo byli w rzeczywistości Kipczakami, schrystianizo- wanymi przez Kościół ormiański. Język ten nazywany był potocznie tatarskim, gayz przejęli go od Kipczaków również Tatarzy Złotej Ordy, po opanowaniu w XIII w. ich koczowisk. Rozbrzmiewał on w ormianskicn zaułkach Lwowa i Kamieńca przez kima stuieci XVl-wieczny obserwator wioski A. M. Graham tak pisał o Ormianach lwowskich: „[...] pieśni, które śpiewają w kościele, jsą] napisane w języku ormiańskim i ormiańskim alfabetem, jednakże .ozumieją je tylko prawie wyłącznie księża; sami oni [OrmianieJ m ów ią zwykle po Scytyjsku [tj. tatarsKu] lub po turecku”*. Tę obserwację potwierdza dla następnego wieku kronikarz oimiański Symeon Lehaci: „Lwowscy Omńanie me znają ormiańskiego języka, ale mówią po polsku i po kipczacku, to jest języKiem tatarskim”**. Język ten w ciągu XVII w. wyszedł z użycia, zachował się dziś tylko w tekstach pisanych. Ormianie polscy nitowali go, posługując się tradycyjnym alfabetem ormiańskim Wybitnym badaczem języka tych tek tów jesl polski turkolog, Edward Tryjarski, Ormianie, którzy napłynęli do Polski później, mówili jednym z dialektów języka ormiańskiego (tzw. asztharabara, cwanego „mową pospolitą”). Trudno więc im było porozumieć się z wcześniej osiadłymi tu pobratymcami. Językiem pomocniczym stawał się w ów czas polski (czasami zapisywany przy użyciu ormiańskich liter) lub ruski. Na początku XVlłI w przybyła kolejna grupa imigrantów ormiańsUch, tym razem z Mołdawii. Posługiwali się gwarą zacho- unioormiańską należącą do dialektu ardialskiego, czyli siedmiogrodzkiego. Najdłużej przetrwała ona w Kutach, miasteczku nad Czeremoszem, gdzie jeszcze w XIX w nauczane jej w szkole ludowej. Dotąd żyje w Polsce kilka osób znających gwarę kucką, są to przesiedleńcy z Kut, którzy opuścili je po 1945 r.

* k M. G r a t i an i, De vita Joannis Francisa Commedoni, Parisiis 166&, s. 167-168. ** Putieioyje zamietki, wyd. M. Ó. Darbiniai., Moskwa 1965, s. 248.

20 domów, można wnioskować, iż Ormianie stanowili Zygmunta Augusta środki na budowę kościoła or­ większość jego ludności. Nic zatem dziwnego, że miańskiego w Złoczowie (kolonia nie utrzymała się miejscowy podstarości uważał w 1666 r., iż pospól­ jednak na skutek napadów tatarskich). W połowie stwo ormiańskie „w ręku swym trzyma miasto Ka­ XVI w. Ormian z Mołdawii ściągnął do Jazłowca Jerzy mieniec, miejsce tyle ważne, a tak łakome dla w ro­ Jazłowiecki, wówczas starosta kamieniecki, a nastę­ gów”1. W e Lwowie w 1417 r. na 1280 mieszkańców pnie wojewoda ruski i hetman wielki koronny. Przed­ było 337 Ormian. W 1575 r. w mieście żyło ok. 60 ro­ sięwzięcie osadnicze kontynuował jego syn Hiero­ dzin ormiańskich. Dane dotyczące następnych wie­ nim, wojewoda podolski, a sfinalizowali je dopiero ków mają charakter szacunkowy. W 1618 r. w e Lwowie w XVII w. kolejni właściciele miasta — Jan Jerzy i na jego przedmieściach znajdowało się 130 domów Radziwiłł i Stanisław Koniecpolski. Duży rozmach osad­ ormiańskich, ich liczba zatem zmalała; w drugiej nictwu ormiańskiemu w swoich dobrach nadał kan­ ■ połowie tego stulecia (1655-1675) żywioł ormiański clerz , sprowadzając do Zamościa Or­ wzmocniła przejściowo nowa emigracja z Wan, Kon­ mian z Turcji i Persji (1585). W jego ślady poszli inni stantynopola oraz Isfahanu. Potem liczebność Or­ magnaci. Stanisław Koniecpolski ściągnął Ormian do mian znów' się zmniejszyła. W 1704 r. w mieście Brodów (1638) i Buczacza; Stanisław i Andrzej Po­ mieszkały 73 rodziny, później 50-86. W 1782 r. liczbę toccy — do Stanisławowa (z Mołdawii i Siedmiogro­ Ormian lwowskich szacowano tylko na 211 osób. du w połowie XVII w.); Stanisław Lanckoroński — do Znaczenie Lw ow a brało się z faktu, iż był on siedzibą Żwańca (z Mołdawii i Wołoszczyzny). W latach 60. arcybiskupów ormiańskich. W obu swych głównych Ormianie pojawili się w Łyścu na Pokuciu, a następ­ miastach Ormianie zamieszkiwali własne dzielnice, nie w Horodence. mieli kościoły i instytucje gminne. W obu prospero­ Z powodu znacznej mobilności Ormian ż^wot wali najbogatsi kupcy i najżywiej rozwijała się or­ wielu kolonii nie był stabilny. Pojawiały się one i zni­ miańska kultura. Pozostały tam po niej najciekawsze kały zależnie od zmieniającej się sytuacji politycznej zabytki i najobfitsze archiwalia. i ekonomicznej kraju. Na przykład po wybuchu pow­ Nieco później niż w miastach królewskich Ormia­ stania Kozaków pod wodzą Bohdana Chmielnickie­ nie pojawili się w miastach prywatnych. W latach 30. go na Ukrainie w r. 1648 z ziem, na których toczyły XVI w. wojewoda łęczycki Łukasz Górka otrzymał od się walki, uciekło wielu Ormian. Kronikarz Paweł z Aleppo pisał: „Chmielnicki bowiem , oby żył długo,

1 Cyt. za: A. J. R o 11 e, N ow e opow iadania historyczne ( W ar- kiedy zawładnął licznymi miastami, wytępił obce tabiet), wyd. 2., L w ó w 1883, s. 155. nacje”, w tym przede wszystkim „złych Ormian-here-

21 tyków”2. W 1660 r. Ormian kijowskich ostatecznie W starej stolicy Polski — Krakowie — Ormianie usunął z miasta jego nowy władca, car moskiewski nigdy nie zdobyli większych wpływów. Przyczyną tego Aleksy. Turecka okupacja Podola w latach 1672-1699 była zapewne silna konkurencja ze strony m iejscowe­ wywołała falę emigracji tamtejszych Ormian: Sienia- go mieszczaństwa. Co prawda, była pewna Ormianka, wscy przyjęli uchodźców w Brzeżanach, Sobiescy — niejaka Katarzyna ze Lwowa, która cieszyła się popar­ w Olesku i Złoczowie, Dominik Potocki — w Tyśmie- ciem krakowskiego magistratu i bez trudu w r. 1479 nicy, Marek Matczyński — w W arężu (w ojew ództw o uzyskała obywatelstwo miasta, ale jej profesja nie go­ bełskie). Po odzyskaniu Podola przez Rzeczpospolitą, dziła w interesy kupieckie. Katarzyna była bowiem po­ podczas odbudowy gospodarczej zdewastowanych pularną kurtyzaną. Z upływem w ieków przybywali do przez okupację i wojny terenów, Ormianie znów stali Krakowa bardziej dostojni reprezentanci nacji ormiań­ się poszukiwanym elementem osadniczym i pojawili skiej. Szczególną pozycję zdobyli sobie Derjakubowi- się w latyfundiach wielu magnatów — Józefa Lubo­ cze, właściciele jednej z kamienic przy krakowskim mirskiego (Raszków), Mikołaja Sieniawskiego (Sata- Rynku. W r. 1706 królem słynnego krakowskiego Brac­ nów), Rafała Skarbka (Obertyn), Franciszka Salezego twa Kurkowego został Ormianin — Jakub Torosowicz. Potockiego fMohylów Podolski), Józefa Potockiego W w. XVIII szczególnego znaczenia n ab rak kolonia (Kuty), Stefana Potockiego (Horodenka), Stanisława ormiańska w nowej stolicy Rzeczypospolitej — War­ Lubomirskiego (Józefgród — Bałta). szawie. Jej liczebność wzrosła po r. 1672 wskutek Trzeba przy tym zauważyć, że ziemie dawnej ucieczki Ormian z Podola. Ormianie w Warszawie nie Rzeczypospolitej były nie tylko terenem osadnictwa stworzyli osobnej gminy i nie założyli tu kościoła. Jed­ ludności ormiańskiej, ale także terenem przejściowe­ nak ich rola w życiu miasta była ważna, szczególnie go pobytu tej jej części, która em igrowała stąd do w drugiej połowie XVIII w., gdy zaczęło ono przeżywać innych krajów. Ormianie w Polsce przemieszczali się okres bujnego rozwoju. Dorabiali się na handlu, przed­ też w ramach poszczególnych kolonii. Badania źródło­ sięwzięciach przemysłowych i bankierstwie, zaczęli we przyniosły wykaz ponad 70 miejscowości, w któ­ pojawiać się na urzędach w mieście, przy rządzie rych mieszkali Ormianie w czasach staropolskich. Rzeczypospolitej i na dworze królewskim. Silną pozy­ cję zdobyły tu sobie rodziny Bogdanowiczów, Manu- giewiczów, Jędrzejewiczów, Rafałowiczów i Tyszkie­ wiczów. Prezydentami Starej Warszawy byli Franci­ 2 M. K o w a ls k a , Ukraina w połowie XVII wieku w relacji arabskiego podróżnika Pawła, syna Makarego z Aleppo, W ar­ szek i Paweł Andrychiewiczowie (Andrychowiczowie), szawa 1986, s. 33, 76. Józef Michał Łukasiewicz i Jędrzej Rafałowicz.

22 mn a rąo ikśił rińkew a e Rezpsoie i sęti mołdawskim m księstwie i Rzeczypospolitej nej daw w ormiańskie kościoły i e orządow sam Gminy w dawnej Rzeczypospolitej Rzeczypospolitej dawnej w Wisła JAROSŁAW, i kościoły ormiańskie ormiańskie kościoły i Gm iny samorządowe samorządowe iny Gm i w Mołdawii Mołdawii w i I-VI w. XIV-XVIII ZAMOŚĆ EZ ) BELZ ŻÓŁKIEW WOLYŃSKf l .WŁODZIMIER: WW (ILI LWÓW -OBERTYN&4I MEIA V, SMIENICA BRODY HORODI 'ODHAJCE ŁUCK OCZOW JZOIC UAZWA L ^ KUBACZOWKA i (JAZLOWIEC A.- aty t ia n ś mPc 4MOHYLÓW , , STUDZIENICA tmAPdco ŹWANIEC ' ^ UZW t \ t iUCZAWA \ B0T0S2ŁNY B0T0S2ŁNY \ AINE PODOLSKI KAMIENIEC 4 RASZKÓW (BALTA) 4 23 /Z a m o s \ fC lV M . Nom> PoJ onićc cmi tw . a m ^ iific o cius T^gfii Can iccIU rio a luncla jź\trwó£ła eX'i - - i\X meta. /

Panorama Zamościa z dzielnicą i kościołem Ormian (XVII w.)

24 Imiona i nazwiska Ormian polskich imiennictwo Ormian polskich było bogate i pokazywało, jak różnorodne były kornakty językowe tej grupy etnicznej. Obok imion rdzennie ormiańskich (Hrpsyrna-Kypsyma, Wardan V\ artari Bohos-Pohosj spotyka­ my imiona pochodzenia perskiego (Szachinszach), greckiego (Mardyros), araDskiego tNuradin), tureckiego (Kutłubej-Kutłubeg, Jołbej-Jołbeg, Asłan, Nurbeg), ruskiego (Iwaszko, Steczko, Wasyl, Zarhar, Maszka, Duchiia), polskiego (Jan, Jaś, Jędrzej). W miarę potrzeby imiona ormiańskie zastępowano ich polskimi odpowiednikami. W ten sposób np. Chaczadur stat się Krzysztofem, a Astwadzadur — Bogdanem lub Deodatem. Po przyjęciu unii kościelnej w XVII w. popularne stało się imię Kajetar. gdyż by! to pat/on zakonu, kióry tę unię upowszechniał (teatynów). Pierwsze pokolenia Ormian polskich obok imienia używały form odimiennych, pochodzących od imienia ojcowskiego. W języku kipczackim tworzono je przez dodanie do imienia ojcowskiego końcówki -oglu, -ohlu (izn. syn). W Polsce, pod wpływem otoczenia stowiansKiego (ruskiego i polskiego) na jej miejsce wchodziły zakończenia: -owicz, -owic lub -jewicz, najrzadziej -ski. Początkowi formy kipczacka i słowiańska występo­ wały przemienicie w zależności od kontekstu sytuacyjnego. W dwujęzycznym dokumencie wystawionym w Stambule w 1617 r kupcy ormiańscy w wersji polskiej podpisali się: „Der Łukaszov.i(, Iwaszkowicz, Diradurowic, Piotrowic”, natomiast w wersji kipczackiej: „Der Łukasz oglu, Iwaszko oglu, Diradur oglu, Petre oglu”. Z biegiem czasu Ormianie polscy przyjmowali przydatniejsze w użyciu wśród miejscowej ludności formy słowiańskie. W ten sposób 3yn Minasa stał się Minasowiczem lub Minasiewiczem, syn Serebka — Serebkowiczem, syn Torosa — Torosowiczem luo Torosiewiczem, svn Axenta — Axentowiczem, syn Michała — Michalewiczem, syn Iwaszka — iwaszieowiczem lub Iwaszkiewiczem. Natomiast formy patro nimiezne w języku oimiańskim kończą się z reguły r.a -ianc, -ienc, -ian lut -an. Ta forma pojawiła się wśród późniejszej fali emigrantów ormiańskojęzycznych (np. Hunanian, Kiermadzan, Sanusian, Romaszkan, Naza rian, Oganian). Od XVII w. patronimika traciły cnarakter indywidualny i stawały się nazwiskami dziedziczny mi (rodowymij. Do tego czasu osoby używające tych samych patronimików (np. Krzysztofowicz lub Torosowicz) mogły nie być ze sobą spokrewnione; byli po prostu synami różnych Krzysztofów lub Torosów. Tak charakterystyczne dla Ormian polskich nazwiska udimienne w czasach, gdy ich posiadacze usiłowali dostać się do szlacheckiej elity polskiej, wzbudzały złośliwe komentarze. Żona namiestnika Galicji Alfreda Potockiego, mawiała o nich: „więcej z kalendarza, jak z herbarza”. Oczywiście, zdarzały się wśród Ormian polskich sporadycznie inne formy nazwisk — przezwiskowe (np. Zeszczyk) lut odmiejscowe, urobione od kraju pochodzenia (Turczyn, Pers lub Adżam — co oznaczało to samo, Mysyr — tgipt) bądź od nabytej w Polsce wsi (Siekierzyński, Domazyrski), a także wywodzące się z innych jeżyków, naiczęściej rumuńskie­ go (np. Mikuli, Moszoro, Negroszo)

25 Gmina — jej struktura i instytucje

Istniały różne stopnie organizacji kolonii ormiań­ „[...] grada Kijewa w ojt [...] z mieszczany zakona skich. Najniższy to nieformalna wspólnota kilku ro­ wiery rimskoj, greckoj i ormianskoj pokładali priwilej dzin żyjących wśród ludności innoetnicznej. Stopień [króla Aleksandra] na wolnosti [...] i na używanie wyższy stanowiła gmina religijna bez osobnego sta­ prawa Majdeburskogo, kotorom zupołna powieleno tusu prawnego. Najwyższym był pełny samorząd ju­ im mieszczanom sudylysia i obchodytysia”3. Czasa­ rysdykcyjny i kościelny. mi kolonia nie posiadająca własnego samorządu Główne zręby samorządu ormiańskiego istniały bywała podporządkowana samorządowi ormiańs­ jeszcze przed przyłączeniem Rusi do Polski. Na czele kiemu w innym mieście, chyba że jej mieszkańcy gmin kupieckich musiała wówczas stać rada star­ woleli rozstrzygać swoje sprawy na drodze pozafor- szych. W gminach tych obowiązywało prawo or­ malnej. miańskie; świadczyły one pewne opłaty i usługi m iej­ Przywilejami phiiącymi z przynależności do gmin scowym książętom. Król Kazimierz Wielki, nadając ormiańskich cieszyć się mogli tylko ci, którzy posiadali w 1356 r. miastu Lwów prawo magdeburskie, po­ ormiańskie obywatelstwo miejskie. W e Lwowie przyj­ zwolił Rusinom, Tatarom, Żydom i Ormianom sądzić mowała do niego rada miejska po zasięgnięciu opinii się według swego prawa, potwierdzając tym samym (lub bez tego) seniorów ormiańskich. W tym zwyczaju podstawowe zręby ich samorządności w ramach wyrażała się pośledniejsza pozycja wspólnoty ormiań­ miasta. W ślady Lwowa poszedł Kamieniec Podolski, skiej w obec mieszczaństwa katolickiego. W Kamień­ a potem też inne kolonie: Brody, Brzeżany, Horoden- cu Podolskim Ormianie mieli status równoprawny ka, Jazłowiec, Łysieć, Mohylów Podolski, Podhajce, z katolikami — posiadali swój własny magistrat. Do Raszków, Śniatyń, Stanisławów, Studzienica, Tyśmie- prawa miejskiego dopuszczani byli także osadnicy nica, Złoczów, Żwaniec, a niewykluczone, że i Józef- ormiańscy spoza Polski. W tym wypadku potrzebna gród (Bałta). Tam, gdzie Ormianie nie wytworzyli była dodatkowo zgoda m iejscowego starosty (wiązało własnych organów samorządowych, podlegać mu­ sieli miejscowym władzom miejskim prawa magde­ 3 „[...] miasta Kijowa wójt [...] z mieszczanami zakonu burskiego. Taka sytuacja istniała w gminach na tery­ wiary rzymskiej, greckiej i ormiańskiej przedłożyli przywilej [króla Aleksandra] na wolności [...] i na używanie prawa mag­ torium Wielkiego Księstwa Litewskiego (w Łucku, deburskiego, którym pozwolono im mieszczanom w zupełno­ Włodzimierzu Wołyńskim, Krzemieńcu, Kijowie). ści sądzić się i posługiwać się” (Cramoty wielikich kniaziej W przywileju króla Zygmunta I z 1516 r. czytamy, że: litewskich, 1390-1569, Kijew 1868, s. 47).

26 się to bowiem z przyjęciem polskiego poddaństwa). na nację ormiańską, nie podlegając też ograniczeniom Przyjęcie do prawa miejskiego następowało po złoże­ gospodarczym, które jej dotyczyły. niu przysięgi w kościele ormiańskim (w obecności W miastach, w których funkcjonował samorząd or­ burgrabiego, rajcy lub ławnika prawa niemieckiego), miański, w zasadzie nie wolno było podjąć żadnej po przedstawieniu poręczycieli i nabyciu nieruchomo­ decyzji w sprawach dotyczących całej wspólnoty miej­ ści w mieście (lub złożeniu pewnej sumy pieniężnej). skiej (w tym także sposobów wybierania podatków W Stanisławowie rota przysięgi z 1682 r. brzmiała na­ czy kontrybucji) bez zgody magistratu ormiańskiego. stępująco: „Ja N.N. przysięgam Panu Bogu w Trójcy Na ogół wspólnie też wyjeżdżano na sejmy koronacyj­ Świętej Jedynemu, Królowi JM Polskiemu i JW Imci ne, gdzie u nowych władców zabiegano o potwierdze­ Panu Wojewodzie krakowskiemu [Andrzejowi Potoc­ nie starych lub uzyskanie nowych przywilejów. Na kiemu, właścicielowi miasta] i Dobrodziejowi, że żad­ zgromadzeniach „wszystkich stanów" miasta Lwowa ne sekreta z Korony nie mam wynosić, jako też i pra­ zajmowali Ormianie szacowne miejsce zaraz po ław­ wu ormiańskiemu mam być posłuszny, tak mi Panie nikach miejskich, podczas gdy Rusini zasiadali na Boże dopom óż i męka Chrystusa Pana’’4. Czasami, na miejscu piątym. Ormianie, na równi z innymi obywa­ wzór magdeburski, wymagano od kandydata na oby­ telami miast, byli zoDowiązani do uiszczania podatków watela „listów dobrego urodzaju [tj. urodzenia]” (Za­ miejskich (szosu) i troski o stan fortyfikacji, do płace­ mość), poświadczających pochodzenie z legalnego nia kontrybucji oraz innych podatków nadzwyczaj­ związku małżeńskiego. Po spełnieniu tych warunków nych. W miastach królewskich świadczyli dodatkowo kandydat był wpisywany do księgi przyjęć prawa miej­ specjalny podatek na rzecz króla. Zebrane od Ormian skiego. Ormianin przyjęty do prawa ormiańskiego w za­ podatki wójt ormiański przekazywał za pokwitowa sadzie nie mógł opuścić gminy i przejść pod jurysdy­ niem poborcy miejskiemu. Podczas wojny dostarczali kcję prawa niemieckiego bez zgody swej nacji. Na żywność dla wojska, a ich mieszkania podlegały kwa­ prośbę Ormian lwowskich potwierdził to król Zyg­ terunkom wojskowym. munt III w 1607 r. Mimo to od XV w. wielu Ormian Władze gmin ormiańskich na zewnątrz repre­ przyjmowało prawo niemieckie za zgodą miasta bądź zentowały całą kolonię, a wewnątrz niej sprawowa­ na skutek indywidualnych przywilejów królewskich. ły władzę administracyjną i sądowniczą. Zarządzały Uchylali się oni w ten sposób od ciężarów nałożonych też wspólnym majątkiem gminy: kościołami, doma­ mi, młynami, jatkami, karczmami, folwarkami i łaź­

4 Cz. Chowaniec, Ormianie w Stanisławowie, Stanisła­ niami. Wzorem organizacyjnym dla kolonii ormiań­ w ów 1928 (bez numeracji stron). skich w Rzeczypospolitej — szczególnie zakłada­

27 nych w miastach prywatnych — była najpierw gml RADA STARSZYCH na lwowska, a potem kamieniecka. Organizacja gmin ( Collegium seniorum, po kipczacku ketchojalych) ormiańskich ewoluowała w ciągu stuleci, przejmu­ jąc wiele z urządzeń prawa magdeburskiego. Mo­ Rady Starszych uważały się od XVII w. za ormiańskie del organizacyjny poniżej przedstawiony pokazuje rady miejskie, a jej członkowie nazywali się seniorami, strukturę kolonii w postaci najbardziej rozwiniętej. baronami, agami, ketchojami, ketchiidami, używając Na jej czele stał wóji i Rada Starszych, oraz (od czasem na wzór prawa niemieckiego tytułów ław­ XVII w.) Rada Czterdziestu Mężów. Instytucje te re­ ników przysięgłych {scabini iurati), a nawet rajców prezentowały właściwie tylko bogatszą część com - ( consules). W e Lw ow ie do 1563 r. Rada Starszych munitatis Armenorum. Ubodzy i nieposesjonaci, acz­ liczyła sześciu, a następnie dwunastu członków. Z tych kolwiek należeli do gminy, nie mieli udziału w jej dwunastu w ciągu roku urzędowało sześciu, zwolnio­ administrowaniu. nych w czasie sprawowania kadencji od płacenia po­

MODEL GMINY ORMIAŃSKIEJ

28 datków. Członkowie rad wywodzili się spośród naj­ dach obok wójta mogli brać udział wszyscy .starsi, ale zamożniejszych rodzin ormiańskich. Wybierano ich w praktyce w posiedzeniach uczestniczyło jedynie w każdym mieście na trochę odmiennych zasadach. kilku sędziów-ławników (od czterech do dziew ię­ Z reguły przynależność do rady była dożywotnia, a jej ciu). W e Lwowie, a być może i w innych koloniach, skład uzupełniany w miarę potrzeby co roku. Bierne ormiańscy sędziowie nosili czarne stroje. Posiedze­ prawa wyborcze mieli wszyscy posesjonaci, czynne nia sądu odbywały się w specjalnie przeznaczonych — tylko ci, którzy posiadali odpowiedni status mająt­ na ten cel budynkach (jak np. w Kamieńcu Podol­ kowy. Po wyborze seniorowie składali w języku po­ skim) lub w ratuszu miejskim, gdzie z reguły istniały lskim przysięgę na wierność królowi i miastu (lub jego wydzielone w tym celu pomieszczenia (tak było we właścicielowi) w obecności starosty oraz przedstawi­ Lwowie, w Stanisławowie, w Raszkowie i Mohylo- cieli rady miejskiej. Rady Starszych prowadziły własne wie Podolskim). Przewodniczący posiedzeniom wójt księgi, w których notowały sprawy administracyjne, miał wyznaczone stałe smiejsce, gdzie zasiadał z oz­ protokoły posiedzeń, postanowień, zbiórki pieniędzy nakami swej władzy. Sądy działały we wszystkie dni (po kipczacku jasachy), nałożone przez nie na człon­ tygodnia poza niedzielą i dniami świątecznymi. Za ków gminy, a także ich wydatkowanie (na podatki swe prace pobierały opłaty sądowe, rejestrowane królewskie, miejskie, diety wyjazdowe seniorów na skrupulatnie w odpowiednich księgach. W Kamień­ dwór królewski lub na królewskie sądy w celu obrony cu prowadzone były dwa rodzaje ksiąg — tzw. wiel­ praw gminy, łapówki dla dostojników lub urzędników kie i małe diftary (deftary). W pierwszych zapisywa­ państwowych itp.). Wpisy do ksiąg Rady Starszych ne były decyzje w sprawach, które nie wymagały wnosił pisarz gminy pod nadzorem dwóch seniorów, postępowania procesowego, w drugich — wszystkie przeprowadzających zbiórki pieniężne. W e Lwowie inne sprawy. Sądy posługiwały się własnymi pie­ księgi te prowadzone były początkowo wyłącznie w ję­ częciami. Zachował się odcisk pieczęci z Kamieńca zyku kipczackim, potem po polsku Udaizały się też z 1550 r W drugiej połowie XVII w. Ormianie kamie­ wpisy ormiańskie). nieccy otrzymali przywilej pieczętowania swych do­ Głównym zadaniem samorządu było sprawowa­ kumentów czerwonym woskiem. nie sądownictwa nad członkami nacji. Leżało ono Pisarz sądu w e Lw ow ie w latach 1572-1619, Minas przede wszystkim w gestii Rady Starszych, nazywają­ z Tokatu, pisał, iż sędziowie „sprawują sąd nad Ormia­ cej się czasem „urzędem ormiańskim” lub sądem nami, przywracając jedność i zgodę, pouczają niepo­ „uprzywilejowanego prawa ormiańskiego” (po kip­ kornych, umacniają porządek i prawa. Tych dwunastu czacku Ermeni tora; po ormiańsku datastan). W są­ sędziów rozpatruje kłamstwo i prawdę, karząc win-

29 Archiwa ormiańskich instytucji samorządowych Rozproszone są one dziś pc całej Europie. Niektóre przechowują dwa największe klasztory ormiańskich mechitarystów — w Wenecji na wyspie San Lazzaio i w Wiedniu na Mechitaristengasse. Inne zachowały się w zbio.ucn polskich, ukraińskich, rosyjskich i ormiańskich (w Erywaniu). 1 lak np. najstarsza lwowska księga Rady Starszych, pochodząca z lat 1598—1637, znajduje się w bibliotece klasztoru oo. mechitarystów w Wiedniu. Jest to wyłącznie księgę mzchodów (wydatków). Zachowały się księgi administracyjne z lat 1649-1736, prowadzone częściowo w języku polskim (Biblioteka Ossoliństdch we Wrocławiu). W Cen­ tralnym Państwowym Arcniwum Historycznym Ukrainy w e Lwowae przechowywanych jesi 29 opasłych tomów czystopisów (induktow) akt lwowskiego sądu ormiańskiego {Acta luaicii ctuihs Armenorum ), obejmujących okres 1537-1783. Jedna z nich, za lata 1765-1784, znajduje się w Bibliotece Ossolińskich w e Wrocławiu. Najstarsze akta ormiańskiego sądu „jurydyk: dekanalnej św. Jana” w e Lw ow ie pochodzą z lat 1537-1548 (Biblioteka Ossolińskich we Wrocławiu). Po 18201, zaginęły najstarsze księgi lwowskiego sądu duchownego (arcybiskupiego) z lat 1463-1521 i 1521-1571 przechowywane w skarbcu katedry ormiańskiej. Zachowały się natomiast księgi z lat 1572-1630, 1630-1642, 1643-1667 (biblioteka oo, mechitarystów w Wiedniu), rejestrujące umowy przedślubne i testamenty. Przetrwały też księgi z zapi­ sami notującymi wypełnienie tych umów i inne „sprawy duchowne" z lat 1564—16u9, 1608—1624 i 1625— -1630 (zbiór M. Lewickiego w Polsce). Ponieważ księgi te były spisywane w języku kipczackim, sporządzane w razie potrzeby dwujęzyczne wypisy — kipczacko-polskie (tzw, bilingwy). Od lat 60. XVII w, na miejsce kipu żackiego wszedł język polski zapisywany literam ormiańskimi. Po zawarciu unii powstała niezależna od gminy kancelaria arcybiskupia. Najstarsza jej księga pochodzi z lat 1660-1675 i ma wpisy w językach ormiańskim i kipr żackim (zbiór M. Lewickiego w Polsce). Zachowała się tez księga konsystorza arcy­ biskupiego z lat 1684-1700 (Biblioteka Ossolińskich w e W rocławiu) Księgi sadowe Ormian kar.ue- niecKicn przechowywane są w Centralnym Państwowym Archiwum Historycznym Ukrainy w Kijowie. Najstarsza z nich, prowadzona w języku kipczackim, poci lodzi z 1559 r , ostatnia ma zapis z 1663 r. Spotyka się w nich także wpisy w języku ormiańskim. W późniejszych księgach pojawia się coraz więcej terminów zapożyczonych z języków polskiego i ruslJego. W XVII w. zdarzają się już całe wp'sy w jezyKU polskim.

30 nych, a uwalniając niewinnych”5. Zobowiązywała ich dysponowanie majątkiem Ormian zmarłych bez testa­ do tego przysięga, którą składali corocznie po elekcji: mentu. Król Kazimierz Wielki pozwoli! członkom nacji ,,v\' sądzie naszym ormiańskim ortele [wyroki] spra­ ormiańskiej w e Lw ow ie alternatywnie rozstrzygać spo­ wiedliwie wynajdować, jednemu jako drugiemu, ob­ ry w sądzie miejskim, według prawa niemieckiego. cemu jako domowemu, ubogiemu jako bogatemu, tak Stąd we lwowskich księgach wójtowsko-ławniczych przyjacielowi, jako nieprzyjacielowi, a to wszystko ma­ i radzieckich można spotkać wiele spraw ormiańs­ my czynić nie dla przyjaźni ani dla darów, ale szczerze kich. dla Pana Boga”6. Jednakże kompetencje sądu lwow­ Sądy ormiańskie wydawał} vyroki na podstawie skiego były stosunkowo niewielkie. Od XVI w., na Statutu Ormian polskich, zatwierdzonego przez króla skutek zabiegów mieszczaństwa katolickiego, nie mógł Zygmunta Iw 1519 r. on rozpatrywać spraw kryminalnych, a nawet niektó­ W wypadku braku odpowiedniego paragrafu sądy rych cywilnych. Natomiast sąd kamieniecki i wzorują­ kierowały się własnym uznaniem bąaź odwoływały ce się na nim sądy innych kolonii (np. Zamość) rozpa­ się do rozstrzygnięć zawartych w prawie niemiec­ trywały obie kategorie spraw. Do sądów należało też kim. Znane są także przypadKi zwracania się wójtów ormiańskich z prośbą o orzeczenie w trudniejszych 5 Cyt. za: W . R. Grigorian, Istorija ormiańskich koionij sprawach do wójta Kamieńca Podolskiego. Przed Ukrainy i Polszy, Jerewan 1980, s. 190. sądem ormiańskim stawali nie tylko Ormianie, ale 6 Cyt. za: A. C z o 1 o w s k i, Pogląd na organizację i działalność dawnych władz miasta Lwowa, [w :] Miasto Lwów w okresie także osoby innych nacji, mające sprawę z Ormiani­ samorządu (1870-1895), L w ów 1896, s. 21-84. nem. Rozstrzygnięcia w tych sprawach musiały być

Piawo Ormian polskich Podstawą prawa Ormian polskich był tzw Datasianagtrk zbiór ormiańskiego prawa opracowań} w W ielkiej Aim enii u schyłku XII w. przez Mechitara Gosza. Zav.ierał on prawo kościelne i świeckie. W Polsce został gruntownie przerobiony i zaadaptowany do miejscowych warunków i zwyczajów prawnych. Na 121 artykułów Datastanagirku zmian dokonano w 89. W Statucie Gmtiari polskim (1519) znalazły się leż zapożyczenia z prawa niemieckiego, statutów Kazimierza Wielkiego i statua’ wareckiego z 1423 r. Uproszczona została forma i treść przepisów' prawnych. Statut przetłumaczono na język łaciński z ormiańskiego oryginału, z kolei w ersję łacińską przełożono na język polski, a polską na kipczacki (1528). W 1604 r. uzupełniono go c tzw. Porządek sądów i spraw prawa ormiańskiegu.

31 jednak wpisane także do ksiąg sądowych prawa RADA CZTERDZIESTU MĘŻÓW niemieckiego (akt miejskich). W e Lwowie zamiej­ scowi Ormianie podlegali prawu niemieckiemu, na­ Rady Czterdziestu Mężów, których członkowie nazy­ tomiast w Kamieńcu i wzorujących się na nim mia­ wani byli Draćmi lub korsunachparami1, wyłoniły się stach — sądownictwu wójta i sądu ormiańskiego. w XVII w. na wzór analogicznych instytucji w miastach W Raszkowie sprawy te rozstrzygał przedstawiciel polskich. Kontrolowały one gospodarkę finansową se­ właściciela miasta (wekił), ale wyroki musiał wyda­ niorów, czynności wójta i sędziów. Wybierane były wać wraz z wójtem ormiańskim. głównie spośród patrycjatu ormiańskiego (tj. obywateli Członkowie gmin ormiańskich posiadających posiadających dowlat, z arabskiego: bogactwo), tylko autonomię byli wyjęci spod jurysdykcji urzędników czasem reprezentowały mniej zamożnych posesjona- królewskich (przede wszystkim starosty). Naruszenie tów miejskich. Przewodniczyli im marszałkowie (lub jurysdykcji, tzn. odwołanie się od decyzji sądu or­ rejenci). W Stanisławowie było ich dwóch — „starszy” miańskiego bez jego zgody do innych sądów, pocią­ dla miasta, „młodszy” dla przedmieścia. Tam, gdzie gało za sobą kary finansowe, a nawet areszt. Zdarza­ rady te istniały, tworzyły rodzaj sejmiku nacji ormiań­ ło się jednak w praktyce, że sąd zezwalał na apelację skiej, odbywały posiedzenia co kilka tygodni i dyspono­ do sądu ormiańskiego innego miasta, a nawet do wały własnym budżetem. Odpowiadały one za porzą­ miejscowego sądu grodzkiego (starościńskiego). Wyż­ dek w ormiańskiej dzielnicy, czasem wybierały podatki szą instancją dla Ormian z miast królewskich był (przekazując je następnie wójtom), kontrolowały po­ kanclerski sąd królewski (tzw. asesorski) lub nadwor­ twierdzone pieczęcią wójtowską sprawozdania z przy­ ny sąd relacyjny (sejm owy), w którym brali udział król, chodów i rozchodów, sporządzały spisy ludności, ucze­ jego ministrowie i senatorowie. Także sprawy sporne stniczyły w uchwalaniu wilkierzy (statutów miejskich). między różnymi magistratami w jednym mieście roz­ strzygały sądy królewskie. W miastach prywatnych URZĘDNICY RADY STARSZYCH Ormianie mieli prawo apelacji do właściciela miasta lub ustanowionych przez niego dla tych celów spe­ Wójt cjalnych instancji sądowniczych (np. w Zamościu — Aczkolwiek zgodnie z przywilejem Kazimierza Wiel­ tzw. Trybunał Zamojski). kiego Ormianie lwowscy mieli podlegać jurysdykcji

7 Kursun-achpar od orm. karsun — czterdzieści i achpar — brat.

32 wójta miejskiego, stosunkowo szybko, na drodze wybierano wójta tylko spośród członków Rady Star­ uzurpacji, ustanowili oddzielną funkcję wójta ormiań­ szych. Niektóre gminy powierzały tę funkcję osobie, skiego; później powstały jeszcze dwa ini.e wójtostwa która do tej pory jej nie piastowała, w innych (np. ormiańskie — na Podzamczu i w jurydyce dekanal- w Stanisławowie) częste były reelekcje. W miastach nej św. Jana. W r. 1469 na skutek zabiegów władz stanowiących własność prywatną zdarzało się czasem, miasta urząd wójta ormiańskiego został zlikwidowa­ że kandydatury wójta i ławników były narzucane przez ny. Wójta zastąpił jednak wkrótce jeden z jerespo- właścicieli. Po wyborze wójt w ratuszu składał przysię­ chanów (zob. dalej), nazywany u schyłku XVII w. gę w obecności starosty lub właściciela miasta (bądź „dyrektorem sądów ormiańskich”, który być może ich zastępców), burmistrza, wójta i dwóch rajców pra­ pełnił funkcję pełnomocnika sądowego wójta miej­ wa niemieckiego, a czasem też Rady Czterdziestu Mę­ skiego w sądzie ormiańskim. Natomiast w Kamień­ żów lub przedstawicieli „pospólstwa” ormiańskiego. cu Podolskim przez cały czas działał wójt ormiański. Przyrzekał wierność i posłuszeństwo królowi, jego sta­ Wójt był na ogół urzędnikiem wybieralnym, a ka­ roście lub właścicielowi miasta, biskupowi lub miej­ dencja jego trwała rok. Przed likwidacją stanowiska scowemu proboszczowi. wójt lwowski był wybierany przez starszyznę ormiań­ ską w okresie między 20 października a 2 listopada. Inni urzędnicy gminni W Kamieńcu Podolskim, według ordynacji z 1635 r., Prócz wójta wybierani byli też inni urzędnicy — wyboru dokonywała w wigilię św. Macieja Rada Czter­ namiestnicy (jerespochani lub jerecpochani)B, czyli dziestu Mężów wraz z pięćdziesięcioma przedstawi­ cielami pospólstwa — „prostego ludu". Ci ostatni typo­ 8 Pierwotna forma tego rzeczownika brzmiała jerespochan, wani byli na kilka dni przed elekcją wójtowską przez tzn. reprezentant (oblicza, czyli osoby), opiekun prawny, kura­ Czterdziestu Mężów i ich marszałka spośród obywateli tor; zaś często pośw iadczona form a jerecpochan wywodzi się osiadłych, właścicieli nieruchomości posiadających st­ z etymologii ludowej, nawiązującej do ormiańskiego słowa je rec (kaptan). Polskim odpowiednikiem tego słowa musiał ałe zajęcie. W Zamościu wójta wybierano w pierwszy być namiestnik. Akt określający porządek wyborów wójta piątek Wielkiego Postu w obecności przedstawiciela w Kamieńcu Podolskim w 1634 r. postanawiał, „aby od tego właściciela miasta W Koloniach, gdzie nie istniała Ra­ czasu namieśnicy, którzy by kolwiek byli, na urząd wójtowski da Czterdziestu Mężów, elekcji dokonywał patrycjat nie byli obrani, tylko namiesnik aby swój urząd przestrzegał, a wojt zaś swoj’’. W dokumencie tym urząd namiestnika i wój­ ormiański, zwany paradoksalnie „pospólstwem” (lub ta jeszcze sprawowała jedna osoba — Łukasz H ryckiewicz (vel jego delegaci), w razie potrzeby zmuszany do udziału Hryckowicz) (Archiw Jugo-Zapadnoj Rossii, cz. V, t. I: Akty w wyborach poprzez sankcje finansowe. Wszędzie o gorodach (1432-1798), Kijew 1869, XXXIX, s. 150-152).

33 administratorzy majątku kościelnego (w e Lw ow ie po wiem obowiązek obrony wydzielonej części murów likwidacji wójtostwa urzędujący jerespochan był prze­ miejskich. Takich okazji nie zdarzało się wiele. Naj­ wodniczącym Rady Starszych), skarbnicy, pisarz i w oź­ głośniejsza była obrona Lwowa przed atakiem Chmiel­ ny. Urzędów tvch nie wolno było łączyć. Pisarz (po nickiego, kiedy to dodatkowo „kilkanaście młodzi kipczacku iazuczi), prócz prowadzenia ksiąg, sporzą­ ormiańskiej lwowskiej, tureckim strojem, wyprawili dzał wszystkie akta prawne wnoszone do ksiąg urzę­ się na podjazd, chcąc co pewnego otrzymać”10. W mia­ du wójtowskiego i redagował pozwy (czasem udzie­ stach, gdzie posiadali pełny samorząd, organizowali lał rad stronom). Przed objęciem stanowiska składał też straż pilnującą porządku w dzielnicy ormiańskiej. przysięgę wiernego wypełniania swych obowiązków Bractwa istniały we Lwowie, Kamieńcu Podolskim, i zachowania tajemnic. Woźny sądowy (nazywany Jazłowcu, Stanisławowie, Tyśmienicy, a być może sługą miejskim) obok zadań sądowych pełnił też i w innych koloniach. Zrzeszały na ogół nieżonatą funkcje policyjne. Na mocy decyzji sądów dokony­ młodzież męską, zdolną do służby wojskowej. Na ich wał aresztowań, karał cieleśnie winnych, egzekwo­ czele stała starszyzna i starosta (mangdawak), który wał kary, troszczył się o pomieszczenia sądu (we cieszył się wielkim prestiżem i czasami był jednym Lwowie egzekucja wyroków sądów ormiańskich spo­ z sędziów ormiańskich. Obok niego pojawiał się nie­ czywała na władzach miejskich). Poborców podat­ kiedy wojewoda. Bractwa te były podporządkowane kowych (egzaktorów) wybierali sami ławnicy. Ponie­ ormiańskim seniorom lub wójiowi. Zachował się w aż funkcje te były wyjątkowo uciążliwe, osoby nimi statut bractwa „śmiałków” Jazłowca z XVII w. W e obciążone zwolnione były od niektórych podatków. Lwowie Ormianie odmawiali udziału w nauce strze­ lania z dział i muszkietów do tarczy, tak uzasadniając BRACTWA I CECHY w 1633 r. na ratuszu swe stanowisko: „Młódź nasza ćwiczenia żadnego nie potrzebuje, gdyz synowie nasi Ormianie powoływali do życia bractwa, odpowiada­ niemal w szesnastym, a najdalej osiemnastym roku jące różnym potrzebom życia społecznego. Względy zwykli po kupiectwie do Turek i za morze w oriental­ bezpieczeństwa stanowiły podstawę istnienia stowa­ ne kraje jezdzić, tak że ich po roku i po kilka w domu rzyszeń paramilitarnych — tzw. bractw „śmiałków” nie bywa. W której to drodze często ona przy kara­ (gydridżworac jechpajrutjunner)9. Ormianie mieli bo­ wanie odprawuje ćwiczenia strzelby, kiedy na nich

9 Gydridżwor — orm. śmiałek. Po kipczacku igitlar. 10 Cyt. za: W . Łoziński, Patrycjat i mieszczaństwo lwow­ skie w XVI i XVII wieku, L w ó w 1902, s. 273.

34 Tatarowie po kilkuset i po kilka tysięcy, czasem także jednak, by ich liczba była ściśle określona i limito­ opryszków i rozbójników napada; muszą się im od­ wana, pod pretekstem różnicy wyznania. Zmuszano strzeliwać i z nimi uganiać, za czym tutecznego mię­ ich też do w noszenia dodatkowych opłat, traktowa­ dzy murami albo wałami ćwiczenia nie potrzebują, nych jako kara za niebranie udziału w cechowych bo kiedyby tego okazała się potrzeba, żeby strzeż nabożeństwach katolickich. Stąd pewna liczba rze­ Boże na miasto nawalność jaka nieprzyjacielska przy­ mieślników ormiańskich wykonywała swój zawód padła, tedy na onczas każdyby z nas i z młodzi naszej na terenie nie podległym jurysdykcji miejskiej (jury- stanął gotowy ze strzelbą i ćwiczony dobrze”11. Ten dyka św. Jana, Podzamcze) bądź praktykowała na punkt widzenia szybko się zmienił. W latach 70. tego podstawie specjalnego przywileju królewskiego. sam ego wieku Ormianie skarżyli się, że władze L w o­ Przeszkody religijne w życiu cechowym znikły for­ wa nie chcą przyjmować ich do miejskiego „towarzy­ malnie po unii z Kościołem rzymskim w połowie stwa strzeleckiego”. W sprawie tej uzyskali aż dwa XVII w. Poza Lwowem w miastach, gdzie istniał dekrety od króla Jana III Sobieskiego (1678, 1679). samorząd ormiański, Ormianie za zgodą króla lub Członkowie bractw śmiałków organizowali zatem prywatnych właścicieli zakładali odrębne cechy, któ­ militarną ochronę karawan kupieckich udających się rych ustawy, wzorowane na prawie magdeburskim, na Wschód bądź wracających stamtąd. Z uwagi na zatwierdzane były przez właścicieli. Istniały one wielką rolę handlu w życiu wspólnot ormiańskich z pewnością w Kamieńcu (1615-1618), Jazłowcu sprawa ochrony wypraw kupieckich miała wyjątko­ (1615), Złoczowie (1688) i w Mohylowie Pooolskim we znaczenie. Wytworzyła się nawet specjalna fun­ (zachow ał się do dziś statut cechu ormiańskich kcja karawanbaszy, która polegała na nadzorowaniu safianników z r. 1745). W Raszkowie działały dw a bezpieczeństwa i ładu w karawanach. Karawanba- cechy ormiańskie. Jeden z nich (pod wezwaniem sza był przywódcą grupy kupieckiej, rozstrzygał spory św. Kajetana) zrzeszał safianników, krawców i tych, powstałe w drodze, kierował jej obroną w wypadku „którzy pracują igłą”, drugi (pod wezwaniem św. ataku ze strony rabusiów, opiekował się mieniem Grzegorza Oświeciciela) — woźniców, szewców, zmarłych członków wyprawy. przędzarzy, rzeźników i innych (1751). W Stanisła­ Organizacja rzemiosła skupiała się w cechach. wowie, gdzie Ormianie nie mieli żadnych ogra­ We Lwowie rzemieślnicy ormiańscy należeli do niczeń i na równi z Polakami mogli należeć do cechów katolickich. Lwowskie władze miejskie dbały cechów i starszyzny cechowej, utworzyli jednak w 1678 r. odrębny cech safianników, kuśnierzy, a póź­ 11 Cyt za: ibidem, s. 272. niej też szewców.

35 KOŚCIÓŁ, SĄDY DUCHOWNE, SZKOŁY, SZPITALE, czym nie znamy ścisłych dat ich rządów, a podane BANKI ZASTAWNICZE niżej mają charakter hipotetyczny: Grzegorz (Gri- gor) I Wielki (1361-1409), Jan (Howannes) Nasredi- Ważną pozycję w strukturze gminy ormiańskiej zaj­ nian (1380-1415), Grzegorz II (1415-1440), Awedyk mował Kościół jako instytucja. Jego rola wynikała (1441-1460), Chaczadur (Chaczatur, Krzysztof, Kry­ z tego szczególnego splotu narodowości i religii, który styn) Iloweci, tj. ze Lw ow a (1461-1481 i 1492-1502), wytworzył się w toku dziejów Ormian. W warunkach Stefan (Stepanos) I (1481-1492), Kalust (Galust, Ki­ życia emigracyjnego Kościół pełnił funkcje integrujące lian) Stefanian Stefanowicz (1515-1542), Grzegorz III na płaszczyźnie ideologicznej i organizacyjnej. Trzeba Ananienc Warakeci (1551-1572), Barsam (Parsam) jednak zaznaczyć, że instytucja kościelna była podpo­ Astwadzadurian Bogdanowicz (1575-1584), Jan II Se- rządkowana świeckim strukturom władz gminy. czowci, tj. z Suczawy (1598-1602), Garabed (Kara- Ormianie na Rusi posiadali własne arcybiskup- pet, Jan Baptysta) Tulguranci (1606-1607), Mesrob stwo, co najmniej od lat 60. XIV w. W 1367 r. Kazi­ (Mesrop) Kaffaci, tj. z Kaffy ( 1617—1624). mierz Wielki zezwolił ormiańskiemu arcybiskupowi Do najstarszych wspólnot kościelnych ormiańskich Grzegorzowi zamieszkać we Lwowie, wyznawać swo­ (po kipczacku kościół to juchow ) podporządkowa­ ją wiarę i sprawować opiekę duchową nad Ormiana­ nych stolicy lwowskiej należały Włodzimierz Wołyński mi w jego królestwie. Hierarchowie ormiańscy (zwa­ i Łuck (1361 lub 1364). Później dołączyły do nich Kijów ni w źródłach polskich biskupami, w języku kipczac- (1383), Kamieniec Podolski (1388) oraz parafie w Moł­ kim arhiachbaszami) wybierani byli przez seniorów dawii: Seret, Suczawa, Botoszany i bliżej niezidenty­ Lwowa i Kamieńca Podolskiego, konsekrowani przez fikowana Engisala (1388). W 1466 r. znajdujemy katolikosów (najpierw z Sis w Cylicji, a następnie w źródłach informacje o parafii w Bełzie, zaś w XVI w. z Eczmiadzyna), po czym zatwierdzani przez królów — w Lublinie, Zamościu, Jazłowcu, Kubaczówce. polskich. Ich władza obejmowała swym zasięgiem W XVII w. dołączyły do nich Brody, Brzeżany, Buczacz, nie tylko teren Rzeczypospolitej, ale także Mołdawię Horodenka, Łysieć, Jarosław, Podhajce, Śniatyri, Sta­ (od r. 1380 do unii kościelnej), choć okresowo tam­ nisławów, Studzienka, Tyśmienica, Waręż i Żwaniec. tejsi Ormianie posiadali własnych biskupów rezydu­ W XVIII w. powstały parafie w Józefgrodzie (Bałcie), jących w Suczawie. Kutach, Mohylowie Podolskim, Obertynie, Raszkowie, W źródłach historycznych zachowały się imiona Złoczowie. W Warszawie w tym samym stuleciu ist­ dwunastu arcybiskupów ormiańskich Lwowa z okre­ niała kaplica ormiańska przy kolegiacie św. Jana. Nie­ su przed zawarciem unii z Kościołem rzymskim, przy które z parafii miały charakter efemeryczny i zanikały

36 wraz z koloniami. Największymi ośrodkami religijnymi O bogactwie katedry lwowskiej świadczy zawar­ Ormian były Lw ów i Kamieniec Podolski, w których tość jej skarbca. W 1618 r. posiadała ona ponad 200 istniało po kill^a kościołów ormiańskich. różnobarwnych ornatów i kap oraz liczne sprzęty Archidiecezja ormiańska dzieliła się na okręgi kościelne (m.in. kielichy, krucyfiksy, kadzielnice i cym­ z archiprezbiterami (awakerecami) na czele, które bały). Symeon Lehaci wspomina o mitrze używanej to funkcje pełnili proboszczowie większych parafii w dni świąteczne przez arcybiskupa, ozdobionej ka­ (Lwów, Kamieniec Podolski, Jazłowiec, Zamość, Sta­ mieniami i perłami o wartości 12 tys. kuruszy (waluta nisławów, może wcześniej też Łuck). Awakerec lwo­ turecka), a także o drogich strojach liturgicznych dia­ wski pełnił dodatkowo funkcje wikariusza biskupie­ konów, ewangeliarzach na pergaminie w srebrnych go, zwłaszcza w czasie, gdy nie była obsadzana sto­ oprawach itp. lica biskupia. Znaczniejsze wspólnoty ormiańskie posiadały przy W pewnych okresach w większych koloniach or­ kościołach szkoły uczące czytania i pisania w języku miańskich (Lwów, Kamieniec Podolski, Jazłowiec) staroormiańskim, rachunków, religii i liturgii kościel­ istniały klasztory (wanki), zarówno męskie, jak i żeń­ nej, przygotowujące kantorów i kandydatów na przy­ skie, w których mnisi i mniszki żyli według starych, szłych duchownych. W e Lwowie kierownictwo tej zwyczajowych zasad. Mnichów ormiańskich nazywa­ szkoły (liczącej ponad 80 chłopców) objął w 1624 r. na no bazylianami lub antonitami, co bardziej podkre­ podstawie umowy z seniorami lwowskimi urmianin ślało ich związki z tradycjami monastycyzmu wscho­ zamojski Symeon Lehaci, znany podróżnik, kopista dniego, niż oznaczało życie według konkretnej reguły ksiąg i poeta, otrzymując na mieszkanie kamienicę św. Bazylego lub Antoniego. Mniszki ormiańskie na­ koło szpitala ormiańskiego. zywano „pannami dewotkami nacji ormiańskiej” lub Duchowieństwo ormiańskie w 1562 i 1565 r. zosta „dziewicami (mniszkami) św. Rypsymy (Hrypsymy)”. ło przez króla Zygmunta Augusta zwolnione od płace­ W XIV w., przez krótki czas, istniał przy kościele św. nia podatków. Jeszcze w 1510 r. król Zygmunt I nadał Jana we Lwowie klasztor katolickich mnichów or­ klerowi ormiańskiemu immunitet sądowniczy. Ugrun­ miańskich, którzy przystąpili do założonej z inspiracji towało to pozycję istniejących już wcześniej sądów dominikanów kongregacji braci unitów, sprawując duchownych (po kipczacku kahanalchY2. Przewodni­ obrzędy łacińskie w języku ormiańskim. Rezydował czył im na ogół miejscowy awakerec (oficjał), re­ w nim Jakub, katolicki biskup kijowski. Jednakże pod koniec wieku wspólnota ta wygasła, a kościół 12 Kahanatch — gremium duchownych; z orm. kahana — św. Jana przeszedł na własność katolików łacińskich. kapłan.

37 prezentujący arcybiskupa, zaś w ich skład wchodziło króla lud jest tutaj sądzony na podstawie praw. / dwóch księży i czterech przedstawicieli Rady Star­ Sędziowie w cale nie biorą łapówek/ nie są uprzedzeni szych, a od XVII w. wszyscy seniorzy, w tym dwóch i nie podejmują fałszywych decyzji / [...] / Zostało jerespwchanów. Sądy te odbywały posiedzenia w bu­ przepisane, że kontrakty przedślubne / i testamenty są dynkach zwanych chucami. Ich kompetencje obej­ tutaj wpisywane. / Kto przeciwnie postępuję / temu mowały nie tylko sprawy dotyczące duchowieństwa, wielka hańba na ziemi. / Dwunastu seniorów i dwaj kościołów, życia religijnego, ale także małżeńskie i ro­ wielcy przewodniczący sądu, / których imiona wyżej dzinne (we Lwowie również testamentowe) oraz spra­ wymieniliśmy / złożyli przysięgę [...]”13. w y sierot i ubogich. Nie zawsze istniało ścisłe roz­ Ci „wielcy przewodniczący" to znani nam już jere- graniczenie kompetencji sądów duchownych i świec­ spochani, którzy stali na czele kolegium prowizorów kich; w koloniach, gdzie nie istniały pierwsze, wszy­ majątku kościelnego, wybieranych przez władze gmi­ stkie sprawy rozpatrywał sąd świecki. Odmiennie przed­ ny. Jerespochanów zatwierdzał (a później mianował) stawiała się sytuacja we Lwowie po likwidacji wójto­ ormiański arcybiskup lwowski. Jerespochani i pro­ stwa. Tamtejszy sąd duchowny potajemnie rozstrzygał wizorowie zajmowali się sprawami szkół, kościołów szereg spraw zastrzeżonych dla sądownictwa magde­ i budynków użyteczności publicznej, administrowali burskiego, co było powodem nieustannych zatargów funduszami kościelnymi, wypłacając arcybiskupowi z miastem. Instancją apelacyjną dla sądów duchow­ i duchowieństwu należne im dochody (olofy), przy­ nych był sąd arcybiskupi w e Lwowie. Zachowały się dzielali mieszkania w kościelnych domach, utrzymy­ dwa rodzaje ksiąg tego sądu: pierwszy, zawierający wali wardapetów, oni wyznaczali także wysokość op­ umowy przedślubne, zaręczynowe (kroreng, grorenk, łat dla patriarchów ormiańskich, które zbierali ich girorenk — pisemna umowa) i testamenty (diatik), legaci (nywiragowie). Swe funkcje wykonywał1 w ści­ oraz drugi, obejmujący sprawy związane z ich realiza­ słej współpracy z wójtem i seniorami, w obec których cją i inne (m.in. kwestie opieki nad sierotami). Pisarz rozliczali się z działalności finansowej. Kolektę dla ko­ nie zawsze trzymał się ściśle tej klasyfikacji. Do czasów ścioła zbierał z każdego domu główny skarbnik gminy unii funkcję tę pełnił pisarz lwowskiej Rady Starszych. w soboty. Specjalny skarbnik kościelny zbierał nato­ W latach 1572-1619 był nim znany poeta, Minas z To- miast opłaty karne zasądzone przez sądy kościelne, katu, który w jednym ze swych utworów nieco apo- logetycznie scharakteryzował miejsce swej pracy: „Tu­ 13 Cyt. za: E. Schiitz, Armeno-kiptschakische Ehekontrakte taj w Polsce, w mieście zwanym Lwów / tutaj mieszka und Testamente, „Acta Orientalia Academicae Scientiarum ormiańska nacja z rodu Noego. / Z rozporządzenia Hungaricae” 24, 1971, s. 265-300.

38 Dialik (testament) jerespochana kamienieckiego Michna (fragment). Kursywą zaznaczone zapożyczenia z języków słowiańskich

W imię Boże Ja, jerespochan Michno, syn Donusza, będąc zdrów; m na ciele i w pełni rozumu, wiadomym czynię tym mym zapisem wszystkim, komu potreba wiedzieć, że ponieważ od mego pozwolenia zależało dokonanie rozprawy co do mego majątku, tak ruchomego, jak i nierucnomego, między wszystkimi mymi bliskimi, preto ja chciałem jeszcze za swego życia ze swego szczerego serca [go] naznaczyć, biorąc pod uwagę, że mam iść z tego świata, i żeby pamięć po mnie pozostała tak kościołom, jak i duchowieństwu, tak mujei własnej nacji, jak*i;innym nacjom, a równie moim bliskim i krewnym, którym wszystkim pomienione wyżej rzeczy w sposób własnego i niewątpliwego zapisu zapisowam, [chcąc], żeby moim potom kom , których miano- warri po mojej śmierci w pewnym określonym czasie był oadany [wypis], okrum żadne trudności — zapisuję na wieczne czasy. A najpierw eczmiadzyńskiemu patriarchatowi i jego kościołowi, gdy przybędzie poser (nywirag) ze znakiem od katolikosa, według naszego zwyczaju, jak to się zacnowuje, niech będzie wydane 100 florenów. Na dwa ormiańskie kościoły w Kamieńcu, św. Bogumdzicy i św. Mikoiaja, niech będzie wydane 100 flo­ renów. Miejscowemu ormiańskiemu arcybiskupowi, który w tym czasie będzie, niech będzie wydane 20 flo­ renów. Memu ojcu duchownemu 10 florenów. Reszcie ormiańskich księży, służącej w ormianskicn kościo łach, wszystkim niech będzie wydane 10 florenów. Diakonom, którzy wówczas będą, wszystkim 10 florenów Dzwonnikom obu kościułów 4 floreny. Na podmiejski kościół, na skarb [bractwa] młodzieży 10 florenów. Dalej zapisuję na ormiański kościół we Lwowie 50 florenów, klasztornemu kościołowi [tamże] 30 florenów, na kościół Św. Krzyża [tamże] 10 florenów, miejskim kapłanom 30 florenów, klasztornym mnichom 20 flo­ renów, na klasztorny chuc 5 florenów, na miejski chuc 10 florenów Dalej zapisuję na miejskie kościoły w Zamościu, Kijowie, Łucku — każdemu kościołowi niech będzie wydane po 10 florenów, duchownym tycnże kościołów niech będzie wydane po 5 florenów. Dalej zapisuje na polski kościół famy w Kamieńcu 20 florenów, kanonikom [katedralnym] 15 florenów wikariuszom 15 florenów, na kościół św Katarzyny' na szpital — po 15 florenów, na kościół św. Mikołaja, a lakże wszystkim zakonnikom 40 florenów, na kościół Najświętszej Marii Panny i zakonnikom — niech będzie wydane wszystkim 30 florenów. Także zapisuję na ruskie kościoły w Kamieńcu, w jakich odprawia się służba Boża, niech bedzie wydane na wszystkie 50 flo­ renów, będącemu wówi zas namisnikowi tych kościołów niech będzie wydane 5 florenow, reszcie księży 20 florenów, na wszystkich po równo, na szpitale tej nacji niech będzie wydane 15 florenóv/ [...]. Pisano roku 1058 [1609] stycznia 17 [27], ja jerespochan Michno podpisałem ma własna ręką.

39 a także należności za posługi ouszpasterskie (chrzty, łalność charytatywną. Gminy ormiańskie zajmowały śluby, pogrzeby itp.). Kościoły nie posiadające prowi­ się bowiem także dobroczynnością na rzecz swych zorów podlegały opiece sąsiedniej, bogatszej gminy, potrzebujących członków. Wśród urzędników gmin­ która decydowała o wszystkich ich potrzebach. Na nych znajdował się achkadac dyndes, opiekun ubo­ przykład seniorzy lwowscy opiekowali się w XVII w. gich, niezamożnych i chorych, a także przyjezdnych. kościołami i duchownymi w Kijowie i w Łucku. Przy Miał on u wejścia do kościoła skarbonkę, do której kościołach funkcjonowały bractwa zorganizowane na zbierał dobrowolne ofiary. Pod jego opieką znajdował wzór podobnych zrzeszeń łacińskich oraz banki za­ się szpital, czyli przytułek dla ubogich. Zajmował się stawnicze, z których zyski przeznaczane były na dzia­ także pochówkami niezamożnych Ormian.

Wardapet Wardapeci byli to wykształceni w Piśmie Świętym „doktorzy”. Ich geneza wywodzi się z tradycji szkół rabinackich. Kronikarz ormiański Arakel z Tebryzu podaje całe linie wardapetów, przekazują­ cych z pokolenia na pokolenie wiedzę teologiczną i świecką (tzw. wewnętrzną i zewnętrzną) swym uczniom, zaliczając siebie do jednej z nich, wywodzącej się od Mechitara Gosza. Nominowanie nowych wardapetów odbywało się przez wręczenie im Drzez „mistrza” laski w kształcie litery f. Słynni wardapeci cieszyli się w Armenii wielkim poważaniem, czasem większym niż katolikosi i biskupi. Z reguły spośród ich grona rekrutował się ormiański episkopat. Nauczali najczęściej w klasztorach, a w kościołach wygłaszali kazania. Trudnili się tez przepisywaniem i poprawianiem tekstów starych kodeksów filozoficznych i teologicznych. Barwnie, choć niezbyt precyzyjnie opisał ich w jednej z gawęd podolski pisarz Antoni Józef Rolle: ,Aie najwyższą goanością w kościele ormiańskim był stopień doktora teologii większej, tj. wartabieta. któremu przysługiwało piawo wyklinania publicznie biskupów, bez odwoływania się do Datnarchy. Wartabiet obowiązany był posiadać dar wymowy i być mistrzem śpiewu [...]. Wschodni owi doktorowie, produkt akademii eczmiadzyńskiej, często po ziemi polskiej wędrują, nierzadko też zaglądają oo Kamieńca. W po­ włóczystych czarnych płaszczach, z kapturem ( cucullum ) ostro wykrojonym, z obnażoną szyją, z ogromnym kijem, zakończonym u wierzchu ooprzecznicą, a będącym oznaką wysoidej ich god­ ności, występowali oni w kościołach i na placach publicznych, z przemówieniami, przestrogami; opinię publiczną dzierżyli w ręku [...]” (A. J. Rolle, o d . cit., s. 143-144).

40 Seniorowie ormiańscy i jerespochani decydowali wielu zatargów między seniorami a arcybiskupami, nie tylko o uposażeniu, ale i o obsadzie stanowisk ko­ którzy nie mogli się pogodzić z ograniczeniem swojej ścielnych, sądzili duchowieństwo, stanowili w spra­ władzy w tym zakresie. Arcybiskup Chaczadur starał wach o pozbawienie urzędów kościelnych, ekskomu­ się na własną rękę, nie dbając o zgodę seniorów, w y­ niki; od ich zgody zależał też wybór życia mniszego święcać kapłanów i diakonów oraz mianować przeło­ przez kobiety. Te prerogatywy, jak i prawo wyboru żonych klasztorów. Sądził też duchowieństwo i ludzi biskupów powodowały, że niektórzy postronni obser­ świeckich (w sprawach małżeńskich) bez udziału star­ watorzy widzieli w nich kanoników (czyli kapitułę ka­ szych, w różnych miejscach. Ci jednak, mając w garści tedralną). W jednej z relacji czytamy: „ich [Ormian] wszystkie finanse, potrafili zmusić do kapitulacji upar­ arcybiskup wybierany przez sześciu kanoników miesz­ tego hierarchę. W 1467 r. obiecał, iż nie będzie sądzić ka w e Lwowie, zostać nim m oże jeden z owych kano­ księży bez ich udziału ani udzielać za pieniądze ślubów ników lub jakikolwiek świecki, byle nieżonaty i do­ osobom, którym zawarcie związku utrudniają prze­ brych obyczajów”14. Na tle finansowym dochodziło do szkody kanoniczne, i zadowoli się pensją, jaką mu wyznaczą seniorzy'. Zatargu to jednak nie zakończyło

14 Relacje nuncjuszów apostolskich i innych osób o Polsce i następcy Chaczadura nadal wojowali z potężnym lai­ odr. 1548 do 1600, wyd. E. Rykaczewski, Paris-Berlin 1864, s. 165. katem. Nadal spierali się o dochody, o stawki za udzie-

Nywirag (newirag) Był to „legat patriarchy, prawie cc roku wysyłany z Eczmiadzynu. Dawał on zwykłe znać przez posłańców o swojem przybyciu i wówczas całe miasto z duchowieństwem na czele vylegało na jego spotkanie, witając podróżnego okrzykami, śpiewem, lancami nawet, które tutaj służyły za szczególny objaw' radości. Newirag w długich na pół zakonnych szatach, z kijem pielgrzymim w ręku, wprowadzony uroczyście do miasta, osiadał w jednym z domów należących do kościoła, a nazajutrz rozpoczynał rzecz od modłów, po których wychodził na plac publiczny, przebiegał ulice, wołaniem zachęcając do składania jałmużny na rzecz patriarchy. Z wschodnią przesadą, głosem płaczliwym, malow-ał nędzę głowy kościoła i ucisk, jakiego doznaje od niewiernych, dodając, że w razie niewypłacenia daniny nałożonej przez Persóvy i Turków, gród metropolitalny, a w nim świątynia — o w e cudow ne «uk, Lzanie się prom ieni* {szogakasz), będzie z ziemią zrównana [...]” (A. J Rolle, op. cit, s. 143-144).

41 lanie sakramentów i posług kościelnych, starali się in- nej — klątwy, bo i od cenzur kościelnych starsi samo- gerować w sprawy uposażenia innych duchownych, wolnie nie wahali się uwalniać. W 1569 r. sprawa opar- Wszystko to jednak bez większych sukcesów. Ducho- ła się o króla, który powołał specjalną komisję, złożoną wieństwo uzależnione całkowicie od seniorów nie z wysokich dostojników Kościoła katolickiego. Komi- tylko trzymało ich stronę, ale było zmuszane do składa- sja usankcjonowała jednak udział świeckich w sądow- nia im przysięgi wierności. Arcybiskupi nie mogli na- nictwie kościelnym, gwarantując arcybiskupowi jedy- wet skorzystać z uniwersalnego oręża władzy duchów- nie wyłączność w kwestiach ściśle religijnych (obrzę-

Madagh (matagh) Niespotykanym wśród innych chrześcijan obyczajem Ormian była krwawa ofiara dziękczynna luo błagalna ze zwierząt, składana na dziedzińcu kościelnym lub nawei w kościele. Z mięsa zarżniętych byków, owiec, kur i gołębi sporządzano potrawę, tzw. madagh (m atagh) Także Ormianie polscy kultywowali ten zwyczaj. Jeden z nich, Hagop, syn Torosa, w testamencie z 1572 r. nakazał svrym dzieciom zarżnięcie siedmiu owiec na madagh dla „wspomnienia dusz mojego ojca i matki”. Antoni Józef Rolle wynotował ze źródeł kamienieckich humorystyczny opis tego rytuału w 1660 r.: „Obrzęd ofiary, m adog, zapożyczony u Izraelitów. Dwóch mieszczan wprowadziło wołu do świątyni; wylękłe, olbrzymich rozmiarów bydlę miało u rogów zawieszone na jaskrawych wstęgach dzwoneczki, na rogach przylepione płonące świeczki woskowe, grzbiet zaś okryty kosztowną kapą, tkana złotem, oszytą sutą frenzla. W ół przeznaczony na ofiarę Panu, po stosownych modłach padał poci nożem, a świeże mięso jego pieczono za ołtarzem na poświęeonem ogniu i rozdawano ludowi. Tym razem uroczystość się nie powiodła [...] Jakiś swawolny urwis wystrzelił z rusznicy tuż pod kościołem — wylękły wół wyrwał się, roztrącił przerażone niewiasty, utorował sobie drogę i wypadłszy ze świątyni, latał jak szalony po mieście, ciągnąc za sobą kapę po błocie [...] Bvłp to pow odem uciechy dla ruskiej i polskiej gawiedzi. Klaszcząc w dłonie wołali ulicznicy: — Oto święty byk ormiański!” (A J. Rolle, op. cit., s. 148). W 19y6 r. pod ormiańskim ośrodkiem duszpasterskim przy kościele św. Idziego w Krakowie odbyło się pierwsze po kilku stuleciach na ziemiach polskich naśladowanie tego obrzędu. Przeznaczony na ofiarę baranek został tylko poświęcony. Wskrzeszenie tego starożytnego obyczaju było zasługą nowych emigrantów z Armenii.

42 dów ). Pomimo tego jerespochan nadal zajmował się w tym względzie wprowadził synod w 1689 r.-, wym a­ „[...] przygotowaniem wszystkiego, co za potrzebne gając, by beneficja były obsadzane na drodze konkur­ uważał do powiększenia wspaniałości nabożeństwa. su i dożywotnio. Głównym powodem utrzymania się Do niego należała muzyka, śpiewacy i zwierzęta prze­ pewnej zależności biskupa od gminy był wypracowany znaczone na ofiarę”15. Arcybiskupi ormiańscy mogli przez wieki system finansowania Kościoła ormiańskie­ w ięc tylko z zazdrością spoglądać na stosunki panują­ go. W odróżnieniu od łacińskich czy ruskich hierar­ ce w Kościele katolickim. Zdarzało się, że gdy samo- chów arcybiskup ormiański nie posiadał dóbr ziem­ władztwo gminy przekraczało ich cierpliwość, porzu­ skich, lecz utrzymywał się z procentów od kapitałów, cali swe stanowisko. Seniorzy nie rozpaczali z tego ofiarowanych przez wiernych. Unia, mimo różnych powodu. Korzystali w takich wypadkach z usług wałę­ projektów (np. uposażenie arcybiskupa dobrami ja­ sających się po ormiańskiej diasporze biskupów bez kiegoś opactwa ruskiego), nie zmieniła stanu rzeczy diecezji, całkowicie uległych ich woli. pod tym względem. Mimo pewnej subwencji od Kon­ gregacji Rozkrzewiania Wiary dla arcybiskupa ducho­ EPILOG ORMIAŃSKIEGO GMINOWŁADZTWA wieństwo pozostawało nadal na utrzymaniu gmin. Natomiast w nowo zakładanych parafiach w dobrach Opisane wyżej struktury gminy ormiańskiej doznały prywatnych kler ormiański otrzymywał własne uposa­ dwóch wielkich wstrząsów, które doprowadziły do ich żenie, uniezależniające go do pewnego stopnia od upadku. Pierwszy miał miejsce w XVII w. i był konse­ ofiar wiernych, przy czym prawo patronatu zastrzegali kwencją przejścia Ormian na katolicyzm (zob. odpo­ sobie polscy fundatorzy. Największym ograniczeniem wiedni rozdział). Przyjęcie unii spowodowało nie tylko praw seniorów było odebranie im ius electionis (prawa przebudowę dotychczasowej struktury Kościoła or­ wyboru) arcybiskupów. Ostatnim wybranym wspólnie miańskiego, ale też ewolucję jego związków z gminą. przez kler i seniorów (lwowskich i zamojskich) był Seniorzy nie oddali swych prerogatyw bez walki. Wpraw­ Jan Tobiasz Augustynowicz. W r. 1736, na skutek jego dzie biskup Deodat Nersesowicz zabrał im już w 1685 r. usilnych starań, seniorzy zostali wykluczeni z elekcji. klucze do zakrystii katedralnej, jednak nadal decydo­ Świeccy zostali też usunięci z sądów kościelnych. Już wali w ważniejszych sprawach. Jako „patronowie" ko­ arcybiskup Torosowicz stworzył własną kancelarię nie­ ściołów ormiańskich mieli wpływ na obsadę bene­ zależną od Rady Starszych. Sądy biskupie miały odtąd ficjów kościelnych. Ograniczenie uprawnień laikatu składać się z asesorów znających prawo kanoniczne (czyli duchownych), apelacje od ich wyroków — kie­ 15 A. J. Rolle, op. cit., s. 143. rowane do trybunału nuncjatury warszawskiej.

43 Przyjęcie unii wpłynęło w istotny sposób na działal­ tego procesu była działalność dwóch prezydentów ność samorządu ormiańskiego, który opierał się na Starej Warszawy, wywodzących się z rodzin ormiań­ założeniu, że Ormianie stanowią odrębną gminę naro- skich — Jędrzeja Rafałowicza i Józefa Łukasiewicza. dowo-religijną. Teraz mogli bez żadnych ograniczeń Obaj byli przywódcami mchu mieszczańskiego w do­ wnikać w główny nurt życia miejskiego. Gdy znikły bie Sejmu Czteroletniego i należeli do najbliższych formalne przeszkody uniemożliwiające Ormianom zaj­ współpracowników Jana Dekerta. Obaj organizowali mowanie stanowisk w magdeburskich organach miej­ słynną „czarną procesję” delegatów miast królews­ skich, bogatsi z nich pojawili się w e władzach Lwowa, kich, która stawiła się na Zamku królewskim w listo Zamościa, Warszawy i innych miast. Samorząd ograni­ padzie 1789 r. z memoriałem w sprawie reformy miej­ czający ich aktywność do getta wyznaniowo-etniczne- skiej. Przemiany te zbiegły się z kolejnymi rozbiorami go nie był im już potrzebny. Przetrwał więc jedynie Rzeczypospolitej, w wyniku których Ormianie znaleźli w najstarszych i najbardziej nasyconych „ormiarisko- się pod władzą nowych systemów prawno-ustrojo­ ścią” koloniach — we Lwowie i w Kamieńcu Podol­ wych. W 1786 r. uległ likwidacji magistrat ormiański skim oraz w świeżo zakładanych gminach miast pry­ w Mohylowie Podolskim, w r. 1790, na skutek połą­ watnych, którym specjalny przywilej aia Ormian miał czenia trzech jurysdykcji miejskich, jego los podzielił pozyskać nowych przybyszów spoza Rzeczypospolitej. magistrat w Kamieńcu Podolskim. Podobny proces Druga połowa XVIII w. przyniosła ostateczny kres miał miejsce w e Lwowie, który po pierwszym rozbio­ samorządu ormiańskiego. Wiązało się to tym razem ze rze znalazł się w Austrii. W 178! r., na polecenie władz, stopniową modernizacją społeczeństwa polskiego, re­ odwieziono do Wiednia stare przywileje wydane przez formami stosunków w miastach i postępującą asymi­ królów polskich, zaś w r. 1784 utracił swe kompeten­ lacją religijno-narodową Ormian. Najlepszą ilustracją cje ostatni „dyrektor” sądów ormiańskich.

— Kupcy, rzemieślnicy, agenci

Staropolscy Ormianie byli ludźmi miasta. Ktokolwiek sjami były kupiectwo i rzemiosło. Pochodzenie geo­ z nich opuszczał granice świata miejskiego, tracił graficzne i kierunki powiązań handlowych sprawiły, że w zasadzie łączność ze społecznością etniczną. Status wśród Ormian polskich wykształciła się jeszcze jedna mieszczański warunkował skład społeczno-zawodo­ dość nietypowa specjalność — pośrednictwo dyplo­ w y diaspory. Dwiema najczęściej uprawianymi profe- matyczne pomiędzy ich nową ojczyzną a Wschodem.

44 Rozmach aktywności handlowej polskich Ormian także w Niemczech, na Śląsku i Węgrzech. Spotyka­ jest zaskakujący. W XIV w. utrzymywali oni kontakty ni byli nawet w dalekich Indiach, gdzie mogli liczyć z Litwą, krajami tatarskimi, koloniami włoskimi na na kredyt wielkich kompanii handlowych, prowadzo Krymie, cesarstwem bizantyjskim, Mołdawią i W ę­ nych przez miejscowych kupców ormiańskich w Kal­ grami, a na Zachodzie — z państwem krzyżackim, kucie i Madrasie. Niektórzy osiedltni we Lwowie Śląskiem i krajami niemieckimi. Poprzez ziemie ta­ Ormianie z Turcji zachowywali tureckie poddańs­ tarskie i kolonie włoskie ciągnęła się ożywiona wy­ two, gdyż ułatwiało im to częste podróże handlowe. miana, sięgająca jeszcze dalej — do Chin, Persji Dużym zainteresowaniem Ormian cieszyły się jar­ i Indii. W XV w. Ormianie polscy stali się ważnymi marki w miastach polskich, m.in. w Krakowie, Toru­ pośrednikami w kontaktach handlowych tej części niu, Poznaniu, Gdańsku, Łucku, Słucku, Skale, Prze­ Europy z nową potęgą polityczną Orientu — Turcją. myślu, Rzeszowie, Ułaszowcach, Kudryncach, Gwoź- Po zdobyciu Konstantynopola (1453) i Kaffy (1475) dźcu, Wiśniowcu, Kołaczkowcach, Radomsku. Szcze­ okręty genueńskie nie miały już dostępu do tych gólną pozycję zajmował tu Lwów, który jeszcze od portów, wskutek czego handel lewantyński znacznie czasów Kazimierza Wielkiego posiadał bezwzględne podupadł. Wówczas Genueńczyków zastąpili Ormia­ prawo składu na wszystkie towary przywożone ze nie, zamieniając drogi morskie na dłuższe i bardziej Wschodu i z Zachodu. Oo XV w. był on prawdziwym uciążliwe szlaki lądowe, którymi nieprzerwanie spro­ targiem nieustającym. Od XVI w. duże znaczenie wadzali do Europy towary wschodnie. Maciej z Mie­ handlowe miały jarmarki kamienieckie odbywające chowa w Traktacie o dwóch Sarmacjach (1535) pi­ się trzy razy w roku. Jarmarki jarosławskie cieszyły sał, że: „wozili swoje towary do Kaffy, do Konstan­ się dużym powodzeniem od XV w. Kupcy ormiańscy tynopola, do egipskiej Aleksandrii, do Kairu i do kra­ spotykali na nich kontrahentów ze Śląska, z krajów jów indyjskich”. Spółki kupieckie Ormian polskich niemieckich, węgierskich i tureckich. Nie brakowało miały swych pełnomocników w Stambule, Adriano- tam Arabów, Włochów, Szkotów, Anglików i Francu­ polu, Ankarze, Bursie, Tokacie, Isfahanie, Kaszanie, zów, a nawet Norwegów, Duńczyków i Szwedów. Moskwie, Gdańsku, Lizbonie, docierały do Wenecji, W mieście tym istniały ormiańskie składy towarów. Francji, Niderlandów, Flandrii i Anglii. Kupcy ormiań­ Od XV w. dużą rolę odgrywały też jat marki lubelskie. scy ze Lwowa, Kamieńca Podolskiego i innych miast Ich rozwój ograniczał początkowo Lwów, który nie Rzeczypospolitej pojawiali się też w Erzerumie, Te- dopuszczał do Lublina kupców z Mołdawii, Turcji brizie, Erywaniu, w Akermanie (Białogrodzie), Choci­ i Persji. W XVI w. nowym, prężnie rozwijającym się miu, Suczawie, Serecie i w Jassach, a w XVIII w. — ośrodkiem rzemiosła i handlu wschodniego stał się

45 Ormiańskie tekstylia Asortyment sklepów ormiańskich był bogaty. Oferowały one tkaniny jedwabne, bawełniane, wełniane i złotogłowia w rozmaitych gatunkach, atłasy, aksamity, adamaszki, surowy jedwab, płócienka i wiele innych, kórych nazwy wyszły dziś z obiegu. Wśród tekstyliów którymi handlowali Ormianie, był]'. Altembasy — tureckie tkaniny, grubo przetykane złotem. Różnica między allembasem a zło­ togłowiem polegała na tym, że w altembasie osnowa była jedwabna, a wątek złoty, zaś w złotogło­ wiu — odwrotnie. Bagazje — tkaniny jedwabne lub bawełniane, zwane inaczej płótnem tureckim. Buruńczuki — tatarskie przezroczyste płótno jedwabne, używane na zasłony, na zaw oje wieśnia­ czek i suknie kobiece. Czamlety, czyli kamloty — różnooarwne tkaniny z czesankowej wełny o splocie płóciennym, łkano je z delikatnej wełny koziej, wielbłądziej lub owczej. Giermesuty— materie wzorzyste. Haładzije — tkaniny jedwabne. Hataje — tkaniny jedwabne z oółnocnych Chin. -Kamchy — rodzaj atłasu jedw abnego wyrabianego prawdopodobnie w Chinach Już Władysław Jagiełło pobierał w nim roczną daninę od wojewodow mołdawskich. Kitaj ki — cnińskie glansowane cienkie płótno bawełniane lub jedwabne (.też tarta) Koftyry — tureckie tkaniny jedwabne. Muchadimy — tkaniny jedwabne. Much aj ery — pod względem techniki wytwarzania podobne dc czamletu, ale lżejsze i cieńsze. Tkano je z wełny koziej i barwiono na ż y w e kolory, czasami łącząc osnowę z wątkiem o odmiennych barwach Musułbasy — bawełniane tkaniny tureckie używane do podszywania opończ i namiotów, pierwotnie wyrabiane w Mosulu. Tabiny — jednobarwne gładkie tkaniny jedwabne, przetykane złotem (rodzą; kitajki jedwabnej).

46 Zamość, któiy uzyskał zwolnienie od lwowskiego prawa skła­ du, co wpłynęło pośrednio na ożywienie jarmarków lubelskich. W XVII w. poważne znaczenie osiągnęła kolonia ormiańska w Jazłowcu. Tamtejsze jarmarki, które odbywały się w lutym, ściągały kupców z Turcji, Mołdawii i Krymu oraz z innych miast polskich. Na początku XVIII w., po odzyskaniu przez Rzeczpo­ spolitą Podola, zostały przeniesione do Kamieńca Podolskiego. W XVII w. duże znaczenie zyskały też jarmarki w Barze, na które przyjeżdżali kupcy z Armenii, Grecji i Wołoszczyzny. Dzię­ ki handlowi ze Wschodem rozwijał się także Humań, gdzie mieli swe składy towarów i dom y Ormianie krymscy. Jarmarki były nie tylko okazją do wymiany towarowej, ale także do rozmaitych transakcji finansowych, jak spłata długów i kredy­ tów oraz poręczenia i pełnomocnictwa. Od XIV w. Ormianie byli przede wszystkim głównymi do­ stawcami towarów wschodnich. Przeważały tutaj wyroby tkac­ kie, kobierce (perskie i tureckie), kilimy, namioty, a także su­ rowce niezbędne do produkcji miejscowej — jedwab, bawełna i nici (angurskie, tzn. z Ankary). W śród w yrobów konfekcyj­ nych szczególne pow odzenie miały zawoje, chustki, a zwłasz­ cza pasy — niezbędny element ukształtowanego w XVII w. stroju szlachcica polskiego. Ormianie importowali rozmaite pasy: tureckie, gruzińskie, azerbejdżariskie, chińskie i perskie. W XVIII w. jednym z największych importerów pasów była lwowska rodzina Nikorowiczów, która prócz domu handlowe­ go we Lwowie posiadała filię w Stambule. Ormianie oferowali też skóry safianowe, przyprawy kolonialne (pieprz, imbir, cyna­ mon, szafran, goździki, gałka muszkatołowa, tymian, kminek i in.), trzcinę cukrową, ryż, ow oce południowe (pomarańcze Kobierzec przywieziony dla Zygmunta III z Persji i skórki pomarańczowe, cytryny), oliwki i oliwę, kawę, wosk, przez Sefera Muratowicza (XVII w.)

47 ałun, klejnoty (zwłaszcza perły), wyroby złotnicze, importowano też z Turcji), buty (baczmagi), tkaniny broń, zbroje końskie, uprząż i kołczany. Sprowadzali barchanowe, kortuchy, czapki, ubrania, szkło, wyro­ także zboże, wina węgierskie, wołoskie i greckie (mał- by szklane, porcelanę, bursztyn, żelazo i wyroby m e­ mazję), bakalie (rodzynki, migdały, figi, daktyle), ty­ talowe. Ormianie lubelscy sprowadzali z Moskwy wosk, toń, różne leki wschodnie („sadło krokodylowe” , juchty, sobole, które transportowali do Gdańska. „sadło strusie”, „ziemia armeńska” — podobno świe­ W XVI w. Ormianie kamienieccy wozili ryby beczka­ tny lek na mór). Przywozili ryby suszone (wyzinę) mi do Lwowa, a Ormianie warszawscy w XVIII w. i kawior. Z Zachodu zwozili do krajów wschodnich rozwijali handel bursztynem na szlaku Gdarisk-Lwów- różnego rodzaju płótna (m.in. koloriskie), sukna (zw a­ -Turcja, kontynuując tradycję swych lwowskich i ka­ ne echesch i trichtysz; sukna zgorzeleckie, czeskie, mienieckich pobratymców, którzy już znacznie wcześ­ florenckie, angielskie, „m echelskie”), futra (bobro­ niej wozili go aż do Indii (XIV-XVII w.). Bursztyn we, sobolowe, niedźwiedzie, kunie itp.), czerwiec, powracał często do Polski na wozach kupców ormiań­ stosowany do wyrobu farby do safianów (czerwiec skich w formie obrobionych cybuchów i galanteryjnych

„Wojna stuletnia” o jatki Nie było chyba Jagiellona na tronie polskim, który nie usłyszał w czasie swego panowania — czasem nawet kilkakrotnie — u dwóch jatkach rzeźniczych mieszczących się naprzeciwko kościoła domini- kąriskiegu Bożego Ciała w e Lwowie. Z dzieł lwowskiego kronikarza Bartłomieja Zimorowicza wiemy, że sprzedawano w nich „zabite żony śmierdzącego małżonka” (czyli mięso kozie). Jatki te należały przed 1469 i , do wójta ormiańskiego, a po likwidacji wójtostwa przeszły na własność gminy. Wojna 0 ich prowadzenie pomiędzy nacją ormiańską a cechem rzeźników lwowskich trwała wiele lat, najpierw przed forami miejskimi, a gdy te nie zdołały rozwiązać konfliktu — także przed sądem królewskim. Było o co walczyć, jatki przynosiły niezły dochód, jako że mięsc stanowiło ulubiony element jadłospisu ormiańskiego. Pisał o tym Sadok Bai^cz: „wyrzynano co roku mnóstwo kóz, z których skory wyprawiano na safiany, mięsa [zaś] bajcowano solą i kolend.ą, wędzono w dymie w całych sztukach lub siekano w salcesonach. Tłuste zaś sztuki gotowano w kotłach na łój [sałhan] Szły na sałhan także tłuste krowy i woły, skąd znaczne korzyści wynikały, gdyż Dodczas tych rzezi 1 ubogich zaopatrywano w imię Boże na calę prawie zimę mięsem, i nastręczano łatwy zarobek chcącym pracować”.

48 drobiazgów. Ormianie lwowscy, kamienieccy i za­ Wojny Rzeczypospolitej z Turcją i Tatarami mojscy nie gardzili nawet handlem niewolnikami. w XVII w. spowodowały, że większość kupców — Od średniowiecza Ormianie brali udział w intrat­ i muzułmańskich, i polskich — wycofała się z ryzy­ nym handlu wołami wołoskimi. Sprowadzali też dla kownej wymiany handlowej między tymi krajami polskich magnatów rasowe konie arabskie. W XVIII w. a Europą; na placu pozostali niemal wyłącznie Or­ Ormianie ze Stanisławowa, Łyśca, Mohylowa Podol­ mianie. Nawet w czasach najcięższych starć polsko- skiego i Raszkowa w Mołdawii i Besarabii wypasali na -tureckich u schyłku tego stulecia nie porzucili hand­ wielką skalę stada bydła rogatego i koni, które sprze­ lu ze Wschodem, a jedynie skierowali go przez spo­ dawali potem do Niemiec. Tamtejsze stadniny ormiań­ kojniejszy Siedmiogród, gdzie schronili się ormiańscy skie zatrudniały tak liczną grupę pasterzy polskich uciekinierzy z Mołdawii i Wołoszczyzny. Znali dobrze i ruskich, że polscy jezuici utworzyli dla nich w Jassach zarówno świat muzułmański, jak i chrześcijański, specjalne duszpasterstwo katolickie. w państwie tureckim, perskim i polskim mieli krew­ W zakresie handlu detalicznego Ormian obowiązy­ nych lub znajomych, mogli zaciągać na miejscu kre­ wały ograniczenia gospodarcze. W 1577 r. król Stefan dyty i liczyć na różnego rodzaju pomoc. Nic więc Batory wydał rozporządzenie, określające, jakie towary dziwnego, że ich pozycja bliska była monopolowi. wolno sprzedawać w sklepach ormiańskich we Lwo­ W Polsce cieszyli się dużym autorytetem jako znaw­ wie. Dzięki temu możemy odtworzyć ich asortyment. cy cen rynkowych. Lwowscy Ormianie brali udział W małych kramach handlowano: pasami, czapkami, w ustalaniu państwowych cen na towary wschodnie, kocami, tkaninami aksamitnymi, rzędami moskiew­ zaś warszawscy — na towary zachodnioeuropejskie. skimi i litewskimi, popręgami, puśliskami, tebinkami, Realizowali też specjalne zamówienia dworów mag­ kaletami moskiewskimi, kłódkami, zgrzebłami, płót­ nackich i byli dostawcami królów polskich. Na przy­ nem miękkim, stalą, szynami, gwoździami gontowymi kład Sefer Muratowicz zamawiał dla Zygmunta iii i strzemionami. W bogatych sklepach król zezwolił w Persji kobierce z herbami królewskimi, namioty, trzymać: czarny aksamit, czamlety, muchajery nie­ płaszcze z wielbłądziej wełny (w ieleń ce), chusty, piż­ mieckie, tureckie i angorskie, kitajki weneckie, czwe- mo i „dzwoneczków bułatowych dwa”, zaś w r. 1746 lichy białe, pasy węgierskie, burskie (z Bursy), tkaniny Grzegorz Nikorowicz, sekretarz króla Augusta III, wy­ aksamitne, barchan biały, pstry, płótno czarne tureckie, prawił się na polecenie władcy do Isfahanu w Persji jedwabie tureckie, burskie, safiany, torby tureckie, te- po zakup rozmaitych precjozów. binki, kołdry proste, opończe, wojłoki, pasy aksamitne Ormianie parali się także rzemiosłem. Byli wśród i korzenie. nich miecznicy, krawcy, cieśle, kotlarze, woźnice,

49 fryzjerzy, piekarze i wytwórcy napojów alkoholowych obuwie cieszyło się popularnością do XVIII w., kiedy (wina, piwa, miodu, wódki). Rzemieślnicy ormiańscy to moda na buty czarne wyparła tradycyjne buty popularyzowali raczej formy sztuki islamu aniżeli kolorowe. własne. Miecznicy lwowscy produkowali głównie szab­ Dziedziną rzemiosła, na której Ormianie wycisnęli le ze stali o znakomitej jakości — giętkiej i wytrzyma­ silne piętno, było tkactwo. Już w XIV w. posiadali łej. Miały one orientalne rękojeści i.bogato zdobione warsztaty tkackie we Lwowie, gdzie wytwarzano tka­ okucia. Często sprowadzano ze Wschodu gotowe niny wełniane, lniane, bawełniane, a może i jedwa­ części, z których na miejscu składano szable. Specja­ bne. W r. 1585 kanclerz Jan Zamoyski wystarał się lizował się w tym w XVIII w. dom handlowy Nikoro- o przywilej królewski dla Ormianina zamojskiego Mu­ wiczów. rata Jakubowicza (pochodzącego z Kaffy), dający mu Z hodowlą bydła i koni związana była ważna spe­ monopol na wytwarzanie safianów, kurdybanów i ko­ cjalizacja zawodowa Ormian — obróbka skóry i rzeź- bierców tkanych według wzorów tureckich. Produ­ nictwo. Rzeźnicy obok przeróbki mięsa produkowali kowane w Zamościu wyroby z trudnością można by­ mydło i świece, skóry zaś wykorzystywali ormiańscy ło odróżnić od oryginalnych. Były jedynie tkane z tro­ kuśnierze, garbarze, rymarze, siodlarze, kurdybanicy, chę grubszej wełny, pochodzącej od owiec hodowa­ szewcy. W XVI w. lwowscy rymarze i siodlarze twier­ nych w surowszym klimacie. Ormianie wyrabiali też dzili, że potrafią wykonywać także „robotę turecką”. namioty, makaty, złotolite galony i tkaniny wzorzyste W wielu ośrodkach znajdowały się tzw. tabachamie, na polskie stroje. W e Lw ow ie w XVII w. mieli niemal czyli garbarnie safianów — koziej skóry miękko wy­ pozycję monopolistów. W 1634 r. ormiańscy machra- prawionej i farbowanej w żywych kolorach — żół­ nicy (od tureckiego m achram , czyli chustka) wyto­ tym, czerwonym itp. Spotykamy je w e Lw ow ie, Ka­ czyli proces miejscowym tkaczom o podrabianie tka­ mieńcu, Zamościu, Jazłowcu, Stanisławowie, Tyśmie- nin przynależnych ich specjalizacji, takich jak „ma- nicy, Mohylowie Podolskim. W Stanisławowie po­ chrany, kocyki, chustki i insze tureckie z nici roboty”. wstały po 1678 r. odrębne cechy ormiańskie — sa- Władze miejskie stanęły po ich stronie oświadczy­ fianników i kuśnierzy, a nieco później — szewców. wszy, że ozdobie miasta służy, „kiedy cudzoziemskie Ze skór safianowych produkowano przede wszy­ roboty cudzoziemcy odprawują”, miejscowi zaś mają stkim buty. Już w XV w. ormiańskie czerwone buty produkować „płótna, obrusy, ręczniki i serwety” 16. wytwarzane we Lwowie uchodziły za wyroby luksu­ sowe i były wręczane w charakterze upominków róż­ 16Cyt. za: T. Mańkowski, Orient w polskiej kulturze ar­ nym gościom miasta (także królom). Ormiańskie tystycznej, W rocław 1959, s. 105-106.

50 W ieki XV1-XVII przyniosły bujny rozkwit hafciars- nych warsztatach nazywanych berdami. Ormianie twa nicią złotą i jedwabiami, wykorzystywanego w zdo­ przemycali te urządzenia ze Stambułu do Rzeczypo­ bnictwie siodeł, okryć końskich, paramentów i szat spolitej, zapewniając produktom manufaktur mag­ liturgicznych oraz strojów kobiecych. Do cechu haf­ nackich tę samą jakość. Najbardziej znana była ma­ ciarskiego we Lwowie przyjmowano licznych mi­ nufaktura Józefa Potockiego w Stanisławowie, w któ­ strzów ormiańskich pochodzących z Persji i Turcji, rej pracował Ormianin Dominik Misiorowicz. Z kolei a także z kolonii w Kamieńcu Podolskim i Jazłowcu. Michał Kazimierz Radziwiłł w 1758 r. ściągnął do Wpływy orientalne widoczne były w wytwórczości Nieświeża jego przybyłego ze Stambułu rodaka, Jana hafciarskiej zarówno w surowcu, jak i we wzornic­ Madżarskiego, który rozwinął produkcję pasów w Słu- twie. Najbardziej „wschodni” charakter miały siodła cku. Pasy słuckie zyskały taką sławę, że Madżarski i czapraki, oporządzenie końskie i uzbrojenie (zwła­ wraz z synem Leonem otrzymali w 1790 r. nobilita­ szcza kołczany). Do haftowania używano nici meta­ cję. Natomiast Dominik Misiorowicz przeniósł produ­ lowych i jedwabnych, importowanych ze Wschodu. kcję do Brodów, a starał się też o pozwolenie Stani­ Haftowano zazwyczaj na atłasie lub aksamicie w ko­ sława Augusta na założenie persjarni w Warszawie. lorze ciemnoczerwonym Najczęściej spotykanym mo­ Po pierwszym rozbiorze wielki rozgłos zyskała manu­ tywem były ow oce granatu, kwiaty róży, goździki faktura założona przez Paschalisa Jakubowicza z To- i tulipany w różnych układach i kompozycjach. Or­ katu, rzutkiego właściciela sklepu „tureckiego” w War­ miańskich hafciarzy utrzymywali na swych dworach szawie, a jednocześnie ławnika i starszego konfra­ także królowie (Zygmunt August, Jan III Sobieski) terni kupieckiej. Mieściła się początkowo w W arsza­ oraz magnaci. wie, a następnie w Lipkowie, gdzie Jakubowicz uru­ W XVIII w. organizacją przedsiębiorstw tkackich chomił około 50 warsztatów i zatrudniał kilkuset ro­ zajęła się magnateria, ale bardzo często ich produk­ botników. Popyt na produkcję lipkowskiej persjarni cją kierowali Ormianie. Zakładane w dobrach mag­ brał się z nawrotu mody sarmackiej w dobie Sejmu nackich manufaktury przyjęło się pospolicie nazywać Wielkiego. Jakubowicz cieszył się specjalnymi wzglę­ persjamiami, właśnie od zatrudnionych tam Ormian dami króla, który obdarzył go honorowym tytułem — tzw. Persów. Głównym produktem persjarni były swego sekretarza, a następnie nobilitował w 1790 r. pasy kontuszowe, pierwotnie wyrabiane w Persji, a po­ Upadek manufaktur lipkowskich wiązał się prawdo­ tem w Stambule. Na Bliskim Wschodzie nauczono podobnie z powstaniem kościuszkowskim w 1794 r. się nadawać im szczególną gładkość i połysk za po­ Persjarnie istniały także w Buczaczu, Olesku i Ku- mocą żelaznych magli zainstalowanych w specjal­ tach.

51 Pasy wyrabiane w Polsce początkowo tylko nie­ ry znajdował się w pałacu Sobieskich we Lwowie znacznie różniły się od pierwowzorów tureckich. Or­ i cieszył się osobistą opieką samego króla. Działal­ mianie polscy przejęli układ kompozycyjny pasa per­ ność rzemieślników ormiańskich przyczyniła się zna­ skiego, ale zmniejszyli jego wymiary i ograniczyli cznie do wykształcenia w społeczeństwie szlachec­ ornamentykę. Ten rodzaj cieszył się bowiem naj­ kim zamiłowania do wschodnich wyrobów rzemio­ większym popytem u magnatów, szlachty i bogatego sła artystycznego, a co za tym idzie — do orientaliza- mieszczaństwa. Z czasem do zdobnictwa pasów pol­ cji kultury polskiej. W rękach Ormian autentycznie skich weszło wiele elementów barokowych, a póź­ wschodnia ornamentyka przeobrażała się stopniowo niej klasycystycznych, zbliżonych do dekoracji styli­ w orientałizującą polską. Produkty ormiańskiego kun­ stycznych stosowanych w e Francji w czasach Ludwi­ sztu można dziś oglądać w największych muzeach ka XIV. W okresie Sejmu W ielkiego wytwory pol­ świata, jak choćby piękną, srebrną czaszę wykonaną skich persjami w znacznym już stopniu uniezależniły przez mistrza Piotra Czeczotowicza, która znajduje się od mody wschodniej. się w zbiorach petersburskiego Ermitażu. Drugą obok tkactwa specjalnością ormiańską było Cech malarzy lwowskich także miał w swych sze­ złotnictwo. Złotnicy we Lwowie wytwarzali paramen­ regach Ormian, którzy wykonywali obrazy kościelne, ty kościelne, misy, puchary, świeczniki, pierścienie, a także portrety na zamówienie polskich dostojni­ klamry, zausznice, kanaki (naszyjniki), ogródki i ko­ ków. Na wzmiankę zasługuje szczególnie kilkupoko- rony perłowe, łańcuchy, guzy i guziki zdobione róż­ leniowa dynastia malarska Boguszów. Jej założycie­ norodnymi klejnotami, zajmowali się także zdobnic­ lem był Paweł, zwany Donoszewiczem, zmarły na twem broni. Ich wyroby cieszyły się dużym uzna­ początku XVII w., twórca portretu Zygmunta III i Sta­ niem. Z wysokiego poziomu zasłynął zwłaszcza Bed- nisława Żółkiewskiego. Jego syn Szymon, związany ros Zachariaszowicz. Jego wielkim rywalem był Aru- z rodzinami Żółkiewskich i Wiśniowieckich, w cza­ tion Dadurowicz, znany zwłaszcza ze swych „wiel­ sie w ojen o tron carski znalazł się w Moskwie na kich robót” złotniczych dla wielu magnatów polskich. dworze Dymitra Samozwańca. W Muzeum Historycz­ Obaj słynęli z bezwzględności. Zachariaszowicz od­ nym w Moskwie pozostał po nim obraz Pochód ko­ bierał czeladników lwowskiemu cechowi złotnicze­ ronacyjny i koronacja Maryny Mniszchówny. Drugie­ mu, gdy ich sam potrzebował, lekceważąc wszelkie mu synowi Pawła Boguszowicza, Janowi, przypisuje przepisy. Dadurowicz był nie lepszy. W alcząc o jakiś się portret Zygmunta III i Anny Austriaczki (Muzeum duży kontrakt, nie cofnął się przed uprowadzeniem UJ). Portrety królów polskich malował też inny Or- czeladników Zachariaszowicza, i to z warsztatu, któ­ mianin, Waszko Kiewerowicz. Ormiańskie malar­

52 stwo cieszyło się powodzeniem wśród zamożnych je ograniczyć do zaspokajania potrzeb własnej nacji. mieszczan ormiańskich. Świadczą o tym testamenty Rajcy lwowscy twierdzili w ob ec króla, że Ormianie Hołuba Awedykowicza, który miał „siedem królów przybyli do Lw ow a jako cudzoziemcy i nie mogą być polskich na deskach”, czy Krzysztofa Iwaszkowicza. traktowani na równi z nimi, z powodu różnic języko­ W jego domowej galerii, obok wizerunków władców wych i wyznaniowych. W 1578 r. oskarżono ich, że polskich, znajdowały się też podobizny sułtanów tu­ nabywają domy w rynku i trudnią się handlem detali­ reckich i antycznych cesarzy rzymskich, jak możemy cznym, odbierając zyski miejscowym. Łaciński arcybi­ się domyślać — wszystkie malowane przez artystów skup Lwowa, Jan Dymitr Solikowski, zarzucał Stefano­ ormiańskich. wi Batoremu, że równając w prawach Ormian z mie­ Sporadycznie zajmowali się też Ormianie innymi szczaństwem polskim, postępował „jako cudzozie­ dziedzinami rzemiosła. W ich rękach znalazła się miec z obojętnością dla krajowców”17. Wtórował tym w XIV w. mennica państwowa w e Lwowie, wybijają­ narzekaniom profesor Akademii Krakowskiej, Seba­ ca półgrosze i denary. W XVI w. Ormianin Hreor za stian Petrycy: „Ormiany w e Lw ow ie przyjęto jako łazę- zgodą starosty lwowskiego wyrabiał na Podzamczu gów i przekupniów drobnych, teraz wypychają z mia­ cegły. W XVIII w. mieszkaniec Warszawy, Andrzej Ra- sta nację polską”18. Chociaż królowie polscy (poza fałowicz, miał fabrykę francuskich i polskich kart do Zygmuntem III) w tych zatargach brali na ogół stronę gry oraz manufakturę tytoniową i wełnianą. Inny Or­ Ormian, mieszczaństwo lwowskie doprowadziło do mianin posiadał przy ulicy Marszałkowskiej cegielnię. ścisłego ograniczenia liczby domów pozostających w ich Monopolizacja handlu wschodniego Rzeczypospo­ posiadaniu, zakazując im nabywania kamienic w ryn­ litej i rzemiosło artystyczne przyczyniły się do wielkiej ku. Podobne restrykcje usiłowały wprowadzić władze zamożności Ormian, a to z kolei stało się powodem miejskie Kamieńca. Jednakże tamtejsza gmina or­ zawiści ze strony innych mieszczan. Mieszczaństwo miańska była tak potężna, że udało jej się zachować katolickie Lwowa już od XV w. zwalczało zawzięcie swe przywileje. Ograniczenia wobec Ormian straciły konkurencję ormiańską. To właśnie walka gospodar­ swe uzasadnienie ideologiczne po unii z Kościołem cza stała się przyczyną likwidacji ormiańskiego w ójto­ rzymskim, aczkolwiek ich bogactwo nadal kłuło w oczy stwa w 1469 r. i podporządkowania sądu ormiańskie­ zawistnych. go wójtowi prawa niemieckiego. Miasto zakazywało przybyszom ze Wschodu wykonywania rzemiosła, utrud­ 17 S. Barącz, Rys dziejów orm iańskich, Tarnopol 1869, niało im wstępowanie do cechów miejskich; nie mo­ s. 65. gąc zlikwidować rzemiosła ormiańskiego, starano się 18 Cyt. za: ibidem, s. 116.

53 W XVIII w. coraz większą konkurencją dla hand­ gów i agentów oraz przedstawianie burmistrzowi listy lu i rzemiosła ormiańskiego w Rzeczypospolitej sta­ wszystkich kupców wschodnich przyjeżdżających i wy­ li się Żydzi, działający na tych samych rynkach jeżdżających z miasta. Podobną rolę Ormianie zaczęli wschodnich. Tak jak kiedyś polscy i niemieccy mie­ odgrywać w kancelarii koronnej. Utarł się zwyczaj, że szczanie Lwowa bronili swych interesów przed ener­ król dobierał sobie spośród zamożniejszych kupców gią i sprytem ormiańskim, szukając ochrony w przy­ lwowskich takiego, który wyróżniał się sprytem i obro­ wilejach królewskich, tak teraz z kolei Ormianie tnością oraz był obeznany z intrygami obu wschodnich szukali wsparcia u magnatów. Na przykład Potoccy stolic — sułtariskiej i chariskiej. Nosił on tytuł „królew­ zakazywali w Stanisławowie kupcom żydowskim skiego tłumacza języka tureckiego” i był wysyłany do handlu „towarem ormiańskim”. Skutek tych zabie­ Turcji w składzie poselstw sprawowanych przez szla­ gów był podobny: tak jak kiedyś Ormianie omijali chtę i magnatów. Z czasem Ormianie zaczęli pełnić krępujące ich ograniczenia, tak teraz Żydzi skutecz­ ważniejsze funkcje — gońców, sekretarzy kancelarii nie wyparli ich z handlu najpierw drobnego, potem koronnej, a nawet samodzielnych posłów mniejszych. też hurtowego. Nie zdarzył się jednak przypadek, żeby Ormianin został Protekcja, jaką Ormianie cieszyli się na dworze posłem wielkim; ta funkcja pozostawała zastrzeżona królewsKim, miała swe szczególne przyczyny. Byli oni dla członków ścisłej elity Rzeczypospolitej. Rola Or­ bowiem użyteczni dla Rzeczypospolitej w dziedzinie mian w polskiej dyplomacji wschodniej była więc ra­ dalekiej od komercji — w usługach wywiadowczych czej służebna. Funkcja królewskiego tłumacza dawała i dyplomatycznych. Ich przydatność w tym zakresie tym, którzy ją sprawowali, uprzywilejowaną pozycję brała się przede wszystkim ze znajomości języków zarówno w hierarchii miejskiej, jak i wewnątrz włas­ wschodnich. Karawany kupieckie i orszaki poselskie nej nacji. Domy i folwarki tłumacza były wolne od zdążające w tę samą stronę często się łączyły. Kupcy podatków, nie dotyczyły go ograniczenia gospodarcze lubili wędrować pod osłoną poselstwa. Posłowie zaś stosowane przed unią wobec innowierców, otrzymy­ chętnie korzystali z usług znawców terenów wschod­ w ał stałą pensję, przywileje browarnicze, młynarskie nich. Już w XIV w. Ormianie zmonopolizowali stano­ i inne, a przede wszystkim — protekcję królewską we wisko miejskich tłumaczy języków orientalnych we wszelkich sporach i kłótniach, których wśród Ormian Lwowie, których zadaniem bvło — poza świadcze­ nigdy nie brakowało. Przy okazji wykonywania zleceń niem usług translatorskich — zbieranie ceł i opłat od państwowych w Stambule czy na Krymie można było obcych kupców, dostarczanie wschodnich kobierców zresztą upiec i własną pieczeń: załatwić korzystne do przyozdobienia ratusza, przechwytywanie szpie­ transakcje handlowe lub sprowadzić do kraju trans-

54 Przygody tłumaczy W 1623 r. Zygmunt 111 wysłał do Stambułu Ormianina lwowskiego, Krzysztofa Setebkowicza, z trudną, wręcz niebezpieczną misją renegocjacji nieKorzystnego dla Rzeczypospolitej traktatu chocimskiego. Serebkowicz trafił na nowego wezyra Kemankesza Alego i, jak sam opisywał, „widząc, że z głupiem szła sprawa", wolał z jego podwładnymi „komponować się po cichu". Spryt i sakiewka tłumacza zrobiły' swoje. Serebkowicz donosił królowi z triumfem, że „za łaską Bożą i szczęśliwego panowania Waszej Królewskiej Mości pana mego poprawiłem pakla tak, jakem mógł najlepiej, o czym wezyr nie wiedział, choć przed nim [ij. w jego obecności] sam kanclerz czytał pakta przeatępując i nie wspomi nająć poprawy punktów” (Relacja Krzysztofa Serebnowicza, posłannika JKM do Porry Tureckiej, BiDlioteka Uniwersytetu WarszawsKiego, rKps 65, k. 64v). Tłumacz tłumaczowi nie był równy. Za panowania Stanisława Augusta działał w Kamieńcu inny Ormianin, mieniący się tłumaczem, Mikołaj Czerkies. W dobie przygotowań do wojny rosyisko-tureckiej zajmował się u ooku albańskiego Włocha Antoniego Crutty szpiegostwem na rzecz kióla polskiego. „Bieony diagoman, nietęgi był lingwista — mowa dumnych Ottomanów niezupełnie mu była dostępną, z czego wiele pociesznych powstałe zawikłań [...] Stawi się przed obliczem tureckiego gubernatora z polskim pisaniem, basza rozkazuje mu przełożyć je, dragoman plącze się, myia, w końcu wyznaje, że umie tylko tłumaczyć z tureckiego języka na polski! Dostaje za to nie bacząc na dyplomatyczne Dosłannictwo palcatami, a w dodatku odpowiedź, ale po turecku wystylizowaną. Jedzie z nią go pana łowczego I...] pan Branicki odbiera dokument, naturalnie, że ani słowa nie rozumie, więc do dragomana. Biedny tłumacz jąka się, ale w końcu wyznaje, że umie tylko z polskiego na tureckie tłumaczyć [...] Powtarzają się więc krzyki i szturkańce — taka to dola dragomanów! [...1 Nie przeszkadzało to jednak współczesnym przyozdobić laurem zasługi grób niefortunnego dragomana Dziś jeszcze wyczytać można na skromnym ciosie wprawionym w podtogę galerii, otaczającej kościół św. Mikołaja w Kamieńcu, następująca sentencję: «Tu leży ciało szlachetnego Mikołaja Czerkiesa, tłumacza języków orientalnych, zagranicznych, który Najjaśniejszym Augustowi III i Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu, królom polskim i Rzeczypo­ spolitej, z funkcji swej za przywilejem usługę czyniąc, lat 63 przeżywszy wieku swego dług śmiertel ności w r. 1776 d. 24 grudnia w Kamieńcu wyp>łacił»” (A. J Rolle, od cit., s. 134-135).

55 Dragoman Gamocki — dyplomata ormiański w służbie szwedzkiej (XVII w.).

56 port cennych towarów pod osłoną immunitetu dyplo­ czego królewskiego) wraz z synem Wasylem i zię­ matycznego. Były to jednak niebezpieczne eskapady. ciem tegoż, pod koniec XV w. trzech braci Tychno- Ryzyko obejm owało nie tylko utratę majątku, ale i ży­ wiczów, w XVI w. Mikołaja Atabejowicza i jego zię­ cia, tym bardziej, że pod podszewką zadań translator- cia Krzysztofa (Chaczadura), w późniejszym okre­ skich kryły się prawie zawsze misje szpiegowskie. sie — rozmaitych Warteresowiczów, Awedykowi- Prawdę powiedziawszy, każda ormiańska karawana czów, Piotrowiczów. Nie tylko Ormianie lwowscy powracająca ze Wschodu przywoziła cenne dla pań­ byli powoływani przez Jagiellonów do tych misii. stwa informacje. Paradoksalnie — z tego właśnie po­ Tłumaczami poselstw Wielkiego Księstwa Litew­ wodu Ormianie nie cieszyli się zaufaniem szlachty, skiego do chanów tatarskich w XVI w. byli ich po­ posądzani byli o dwulicowość, wysługiwanie się prze­ bratymcy z Kijowa. ciwnikowi. Ale ponieważ w Polsce nie można było Do najsłynniejszych ormiańskich agentów dyplo­ znaleźć równie dobrych informatorów, wciąż korzy­ matycznych Rzeczypospolitej należeli: Sefer Murato- stano z ich usług. Przy okazji Ormianie pośredniczyli wicz wysłany przez króla Zygmunta III do szatha w wykupie (lub sami wykupywali) jeńców polskich perskiego Abbasa I, który przyczynił się do nawiąza­ z niewoli tureckiej i tatarskiej. nia stosunków dyplomatycznych z Persją, i Krzysztof Pierwszym znanym Ormianinem w służbie dy­ Serebkowicz, który jako poseł mniejszy do Konstan­ plomacji polskiej był Grzegorz, zaufany króla Wła­ tynopola uzyskał z kancelarii sułtariskiej tekst traktatu dysława Jagiełły, który pełnił posługę tłumacza pokojowego zawartego po wojnie chocimskiej w wer­ w pierwszym polskim poselstwie do Turcji w 1415 r., sji, jakiej potrzebowała Rzeczpospolita. Za czasów a więc jeszcze przed upadkiem Konstantynopola. Jana Kazimierza kilkakrotnie z ważnymi misjami wy­ Musiał dobrze wypełniać swe obowiązki, bo w póź­ syłany był, jako goniec i poseł mniejszy, Jan Romasz- niejszych źródłach występuje jako „nobilis Grego- kiewicz. Ormianin zamojski Mikołaj Hadziejowicz (Ha- rius Armenus miles”, co oznacza, że został nobilito­ dziewicz) otrzymał w 1654 r. nobilitację za skłonienie wany i obdarowany nadaniami ziemskimi. Taka bę­ chana tatarskiego do porzucenia sojuszu z kozackim dzie zazwyczaj nagroda dla wszystkich późniejszych buntownikiem Bohdanem Chmielnickim. W XVIII w. ormiańskich dragomanów (czyli tłumaczy). Ta przy­ Ormianie byli nadal wysyłani do Turcji, ale stopniowo nosząca tłuste profity posada stała się m onopolem ich rolę przejmowali inni — Europejczycy urodzeni pewnych rodzin. Za następnych Jagiellonów spo­ na Wschodzie, a też Polacy. Wypieranie Ormian z dy­ tykamy Iwaszkę (którego karierę uwieńczył tytuł plomacji Rzeczypospolitej miało swe źródło w tym, dworski „cubicularius Regiae Maiestatis”, tj. łożni­ że znali oni języki wschodnie w sposób potoczny,

57 a prawie nigdy nie władali nimi w piśmie. Spotykamy dragomana, który trafił na służbę tego monarchy. Był ich jednak nadal jako tłumaczy na dworach magna­ nim lwowianin Gamocki, o nieznanym imieniu, „naj- tów ukrainnych (zwłaszcza hetmanów), a także na bieglejszy w mowie osmańsko-tureckiej”. Jego przy­ urzędzie tłumacza pogranicznego w Kamieńcu Po­ padek pokazuje nam, że talenty językowe polskich dolskim, którego zadaniem było utrzymywanie kon­ Ormian potrafiono docenić i poza Rzeczpospolitą. Ga­ taktów z paszą tureckim w Chocimiu i hospodarem mocki nie był wyjątkiem. Na przełomie XVI i XVII w. mołdawskim w Jassach. W kancelarii koronnej za Piotr Hrehorowicz (Gregorowicz), także ze Lwowa, czasów króla Stanisława Augusta karierę zrobił Or­ spełniał ważne misje dla w ojew ody wołoskiego Mi­ mianin Ignacy Manugiewicz, także tłumacz, lecz nie chała Walecznego, cesarza Rudolfa II i króla Zygmun­ z języków orientalnych, a „pism ruskich”. Był chyba ta III, zaś tajemniczy Ormianin znany pod nazwiskiem ostatnim przedstawicielem swej nacji oddającym te­ Sulejman Konstanty hrabia de Syri był posłem państw go typu usługi Rzeczypospolitej. Sejm W ielki wyna­ Ligi Świętej do szacha perskiego w r. 1686. Wszyscy grodził go za to — podobnie jak wielu jego poprze­ oni zresztą działali dla kilku mocodawców, czasem dników — nobilitacją, „ażeby będąc tej Ojczyzny równocześnie snując skomplikowane intrygi dyplo­ prawdziwym potem obywatelem, miał odtąd wię­ matyczne. Gamocki pertraktował w imieniu Lwowa kszą pobudką jej zawsze, podobnie jak dotąd, życz­ z oblegającym miasto hetmanem kozackim Bohda­ liwym [być] i wiernym”19. nem Chmielnickim, Hrehorowicz dzięki swym usłu­ XVlI-wieczny sztych norymberski umieszczony gom ceniony był przez Zygmunta III i cesarza Rudolfa II w dziełku opisującym zawody konne na dworze króla (otrzymał od niego nobilitację), de Syri reprezentował szwedzkiego Karola XI ukazuje postać ormiańskiego Rzeczpospolitą w Wiedniu, Moskwie, Persji i woził ja­ kieś listy od króla Francji Ludwika XIV do „cesarza chińskiego”. Czasem padali ofiarą swych gier, jak Hre­ 19 Relacja deputacji do examinowania spraw o bunty oskar­ żonych na sejmie 1790 roku uczyniona, Warszawa 1790, s. LXXI- horowicz, utopiony w 1615 r. w Mołdawii na rozkaz -LXXII. protureckiego hospodara Stefana Tomszy (Tomży). Awantury o unię

Życie ekonomiczno-społeczne stwarzało wiele na­ od XIV w. dobrowolnie przechodziło na obrządek pięć w stosunkach gminy ormiańskiej z resztą społe­ łaciński. czności miejskiej. Ale wszystkie swary i kłótnie wyni­ W dobie kontrreformacji nuncjusze papiescy w Pol­ kłe na tym tle nawet porównać się nie dadzą z burzą, sce, którym m iejscowe stosunki wyznaniowe kojarzyły jaką wznieciła próba podporządkowania Kościoła się z biblijnym Babilonem i budziły ich wielkie zgor­ Ormian zwierzchnictwu papieża. Wszystkie cechy szenie, bacznie przyglądali się Ormianom. Papieski gwałtownego i gorącego temperamentu tej nacji ujaw­ dyplomata Juliusz Ruggieri donosił do Rzymu, że w Łu­ niły się przy tej okazji w całej pełni. Awantura o unię cku na Wołyniu obok różnych „heretyków” znajdują wykroczyła poza granice miast i nabrała znaczenia się też Ormianie, i ubolewał nad stosunkami w e Lw o­ politycznego. Kwestia miejsca chrześcijan ormiańs­ wie, gdzie biskupi Ormianie, wyznający jawne błędy kich w hierarchii wyznań Rzeczypospolitej dala o so­ i nadużycia, mają własne kościoły, kler i wiernych20. bie znać bardzo wcześnie. Klerowi ormiańskiemu O tym, jak bałamutne były czasami ich wyobrażenia podczas procesji z okazji różnych uroczystości pań­ o religii ormiańskiej, świadczy relacja nuncjusza Cali- stwowych i religijnych celebrowanych przez miasta gari z 1578 r., według kiórej polscy Ormianie nie dość, przysługiwało miejsce przed duchowieństwem ry­ że mieli być „z pochodzenia nestorianami [!], to nastę­ skim, a po łacińskim. Stosunki z tym ostatnim ukła­ pnie wpadli jeszcze w inne herezje, rozpowszechnio­ dały się na ogół poprawnie, gdyż Ormianie polscy nie ne po tym królestwie, a mianowicie są kalwinistami, kwestionowali papieskiego prymatu i często podkre­ konfesjonistami, anabaptystami i trynitarzami [!]”. Kon­ ślali swe związki z patriarchą Rzymu. Delegaci or­ kludował więc, że „choć ich patriarcha jest zły, to oni miańskiego arcybiskupa lwowskiego zaakceptowali jeszcze gorsi"21. Z tych obserwacji wyciągali jeden unię zawartą między obu Kościołami we Florencji wniosek: należy zlikwidować to, co uważali za ormiań­ w 1439 r. Ormiańskie kroniki kamienieckie bardzo ską schizmę, i w tym duchu wywierali nacisk na wła­ pochlebnie wyrażały się o tamtejszych polskich bi­ dze państwowe. Wielu katolickich duchownych i bi­ skupach łacińskich, skrupulatnie odnotowując do­ skupów w Rzeczypospolitej nie podzielało doktrynal­ w ody ich łaski w ob ec nacji ormiańskiej, a po śmierci polecając ich dusze Opatrzności boskiej. Podobnie 20 Acta Nuntiaturae Polonae, t. VI, s. 176, 239. pisały o łacińskich arcybiskupach lwowskich, gdy ci 21 Cyt. za: G. P e t rowie z, La Chiesa Armena in Polonia odwiedzali Kamieniec. Wielu bogatszych Ormian już Cl350-1624), Rom a 1971, s. 150.

59 nych uprzedzeń nuncjuszy i odwiedzało kościoły or­ Polski me były jednak kwestie religijne, ale zebranie miańskie. Ale także oni zachęcali do unii z Rzymem. okupu, jakiego domagał się od niego szach perski Ormianie długo opierali się temu ze względu na Abbas I. Szukając na gwałt dużej gotówki, wykorzystał przywiązanie do własnych tradycji i niechęć do wszel­ rywalizację między zamożnymi rodami ormiańskimi kich nowości, które traktowali jako odstępstwo od i przeprowadził coś na kształt przetargu na wakujące wiary przodków i zdradę narodu. Tych, którzy przyjmo­ arcybiskupstwo Lwowa. Wtedy stanęli przed nim wy­ wali obrządek łaciński, nie uważali już za swych roda­ słannicy jednej z rodzin, oferujących najwyższą opłatę. ków. Religię katolicką, zwaną przez nich „wiarą Fran­ „Katolikos zaś ujrzawszy' przed sobą tyle złota, a ufając, ków”, traktowali jako wiarę obcych. Własny Kościół że otrzyma go jeszcze więcej, raczył się zgodzić na ich uważali za odpowiedniejszy dla nich i nie gorszy od kandydata.”22 innych. Broniąc się przed różnymi naciskami, odsyłali Był nim dwudziestojednoletni mnich Mikołaj (Niko- gorliwych szermierzy unii do swych duchowych zwie­ lajos) Torosowicz. Żaden opis nie zdoła zastąpić w tym rzchników — katolikosów eczmiadzyńskich. Ci zaś miejscu barwnej relacji kronikarza Arakela z Tebrizu. wysyłali do Rzymu katolickie wyznania wiary i listy Oddajmy mu w ięc głos: „Kapłani jednak oraz ludność obediencyjne, w których deklarowali wierność papie­ miasta — tak samo ludzie możni, jak prości — znając żom i uznanie prymatu Stolicy Apostolskiej. Ale to nie od dawna zwyczaje zakonnika Nikolajosa, zebrali się wystarczało, bo Rzym domagał się konkretnych zmian wszyscy wspólnie i, stanąwszy przed katolikosem [...] w tradycyjnym obrządku ormiańskim. Na to zaś zgody rzekli: Znamy go i zwyczaje jego i dlatego nie chcemy nie było — dla Ormian ich liturgia była uświęcona go. Toteż nie jego, lecz innego uczyń biskupem na­ i nienaruszalna jaKO dzieło wielkiego Grzegorza Oś- szym. A katolikos złajał wiernych i wzgardził nimi, i nie wieciciela. Ale w końcu wytrwałe zabiegi nuncjuszów, zważając na zdanie ich kazał im odejść, i precz ich polskiego kleru katolickiego i nielicznych zwolenni­ wypędził. Tyle że lud od słów swoich nie odstępował ków unii w łonie samej wspólnoty ormiańskiej trafiły i przez wiele jeszcze dni na różne sposoby powtarzał na odpowiedni moment. Chwila ta nadeszła, gdy je katolikosowi [...] W tedy wyjechał katolikos z miasta w 1626 r. przybył do Lw ow a eks-katolikos eczmiadzyń- i udał się do klasztoru Bogurodzicy, który stał poza ski Melchizedek, który od dawna uważał się za patriar­ miastem i który lwowianie nazywają klasztorem Acz- chę katolickiego. Nie tylko po każdej elekcji papieskiej katar Bogurodzicy, i tam, bez wiedzy parafian i z dala deklarował swe oddanie Rzymowi, ale i od biskupów, których wyświęcał w Polsce, żądał złożenia rzymskie­ 22 Arakel z Tebryzu, Księga dziejów, W arszaw a 1981, go wyznania wiary. Głównym celem jego przyjazdu do s. 298.

60 od tłumów, w środku nocy począł wyświęcać zakon­ kował młodego biskupa pod pretekstem złamania nika Nikolajosa na biskupa. A gdy ludność miasta [...] przepisów kanonicznych. Wprawdzie Torosowicz po­ dowiedziała się o tym, zgromadziła się bez zwłoki starał się, by władze polskie wydaliły jego wroga jako i w tę samą noc, wydostawszy się z miasta przez małą szpiega tureckiego, ale poruszenie w środowisku or­ bramę, śpiesznie dotarła na miejsce i jęła wołać do miańskim rosło. Pod naciskiem seniorów arcybiskup katolikosa: «Nie błogosław go, nie oddawaj nas i ko­ udał się do Turcji w celu oczyszczenia z ekskomuni­ ścioła naszego w ręce nierządniKa tego, albowiem ki. Nie dotarł jednak do Grzegorza, lecz udając cho­ znamy go i wszystkie zwyczaje jego i dlatego nie chce­ rego wyłudził od niego podstępem przebaczenie i bło­ my go». Lecz katolikos ze stolca swego udzielał świę­ gosławieństwo. Sprawa wyszła wkrótce na jaw i To­ ceń biskupich Nikolajosowi, krzyżem zaś, który w ręku rosowicz ponownie został obłożony klątwą przez trzymał, wygrażał wiernym i mówił do nich słowa Grzegorza. W tym okresie pełnym napięcia przybyb podłe, których wspominać tu nie uchodzi. I mimo że do Lwowa w celu uspokojenia roznamiętnionej wspól­ zgromadzeni tam nieszczęśni parafianie oburzeni byli noty nywirag (legat) katolikosa Mowsesa (Mojżesza), i długo krzyczeli, nie usłuchał ich katolikos i wyświęcił biskup isfahański Chaczadur. Nie zdołał tego celu Nikolajosa na biskupa”23. osiągnąć. Z rozjemcy stał się uczestnikiem konfliktu, Kronikarz przemilczał jeden ważny fakt: katolikos gdyż przeciwnikom arcybiskupa udało się przeciąg­ przed konsekracją odebrał od Torosowicza katolic­ nąć go na swą stronę. Mając za sobą legata, starsi kie wyznanie wiary i przysięgę na wierność Stolicy ormiańscy usiłowali na drodze sądowej pozbawić Apostolskiej. Stronnictwo, które przegrało walkę o arcy- Torosowicza godności biskupiej i zamknęli przed nim biskupstwo, z miejsca wywołało zamieszki. Toroso- kościoły. Zagrożony arcybiskup uciekł się raz jeszcze wiczowi udało się jednak objąć urząd, a nawet uzy­ do starej sztuczki, grożąc donosem na legata, że skać formalne potwierdzenie tego faktu przez senio­ „przybył z krainy tureckiej na przeszpiegi dla dowie­ rów, którzy go przedstawili do akceptacji królowi dzenia się wszystkiego o stanie kraju naszego”24. Zygmuntowi III. Przeciwnicy biskupa nie poddali się Legat zrozumiał śmiertelne zagrożenie, jakie niósł dla łatwo. Wykorzystując śmierć katolikosa, spowodo­ Kościoła ormiańskiego w Rzeczypospolitej ten coraz wali, że inny hierarcha ormiański — przybyły do bardziej zaogniający się spór. Widząc zaciekłość To­ Kamieńca Podolskiego nieprzychylny unii eks-pat- rosowicza, namawiał gminę do ustępstw. Ale senio­ riarcha Stambułu Grzegorz z Cezarei — ekskomuni- rzy odpowiedzieli mu: „Nie ma się czego bać, wiele­

23 Ibidem, s. 298-299. 24 Ibidem, s. 305.

61 bny ojcze, mamy bowiem wiele starych reskryptów rosowicz utracił protektorów, gdyż nowy król Włady­ dawnych królów, w których powiedziane zostało, że sław IV nie był mu przychylny, a nowy arcybiskup we wszystkich sprawach sądowych i wszystkich ba­ lwowski pozostawał obojętny. Seniorzy ormiańscy, danych okolicznościach sądzić Ormian mogą jedynie którzy na sejmie koronacyjnym uzyskali potwierdze­ sędziowie spośród Ormian [...]. A nadto-mamy prze­ nie przywilejów, usiłowali teraz pokrzyżować plany cież swoje majątki przeciw ich majątkom i swój niechcianego pasterza, oferując nuncjuszowi przyję­ rozum przeciw ich rozumowi. Czego się więc oba­ cie unii w zamian za usunięcie go z urzędu. Jednak­ wiasz?”25 że Stolica Apostolska, a zwłaszcza zajmująca się tą Okazało się jednak, że legat miał rację. Niespo­ sprawą Kongregacja Rozkrzewiania Wiary, wzięły stro­ dziewanie dla wszystkich ambitny i zdeterminowany nę arcybiskupa. W 1635 r. Torosowicz pojechał do Torosowicz sięgnął po nową kartę w tej rozgrywce. Rzymu, gdzie złożył raz jeszcze katolickie wyznanie 24 października 1630 r. we lwowskim kościele kar­ wiary i uzyskał papieską nominację, paliusz oraz inne melitów bosych złożył publicznie katolickie wyznanie przywileje. Starał się też o pozwolenie na w yśw ięce­ wiary, oddając się pod opiekę Stolicy Apostolskiej, nie sufraganów w Kamieńcu Podolskim, Łucku, Kijo­ a potem — z pomocą władz miejskich — siłą zajął wie i w Mołdawii, projektując stworzenie rozległej katedrę, skarbiec, budynek chucu oraz inne kościoły ormiańskiej katolickiej metropolii, a w przyszłości — ormiańskie. Dopiero wtedy na wspólnotę ormiańską nawet patriarchatu. Godził się też na pewne zmiany padł wielki strach. W zamęcie, który powstał, nie w liturgii, które nie szły jeszcze w kierunku latyniza­ wiedziano, co zrobić. Tymczasem Torosowicz zyskał cji, lecz raczej oczyszczenia jej z domniemanych na­ sobie poparcie nuncjusza papieskiego, łacińskiego leciałości monofizyckich, jednak tylko niewielką ich arcybiskupa lwowskiego Jana Andrzeja Próchnickie- część wprowadził ostatecznie w życie. Po powrocie go, zakonów i duchowieństwa katolickiego, króla oraz do kraju zaczął ostro zwalczać swych przeciwników, magistratu. Starszyzna ormiańska znalazła się na po­ kierując się bardziej względam i osobistymi niż religij­ zycji straconej. Złożyła wprawdzie protest w grodz­ nymi, nazywając ich schizmatykami. Druga strona kim sądzie lwowskim i zwróciła się z prośbą o inter­ nie pozostawała dłużna, w e Lw ow ie wrzało, król wencję do katolikosa, ale to nic nie dało. Kolejny z niepokojem patrzył na te zamieszki. Na domiar zwrot w sprawie nastąpił dopiero po zgonie Zygmun­ wszystkiego Torosowicz, używając krzyża metropoli­ ta III (1632) i arcybiskupa Próchnickiego (1633). To- talnego i łacińskich dystynktoriów, wywołał protesty zazdrosnych o swój prestiż arcybiskupów gnieźnień­ 25 Ibidem, s. 306. skiego i lwowskiego. Prowadził przy tym gorszący

62 tryb życia i trwonił bogaty skarbiec kościelny, gdyż wierni pozbawili go dochodów. W celu uspokojenia sytuacji w mieście Kongregacja Rozkrzewiania Wiary przysłała do Polski w 1638 r. dominikańskiego misjo­ narza Pawła Piromalliego, który wcześniej działał już wśród Ormian tureckich i per­ skich. Podczas pertraktacji z seniorami lwo­ wskimi wyłoniła się koncepcja zjednoczenia z Rzymem nie tylko jednej, położonej w Rze­ czypospolitej metropolii, ale całego Kościoła ormiańskiego. Seniorzy lwowscy obiecywali misjonarzowi swe pośrednictwo w pozyska­ niu dla tych projektów katolikosa eczmia- dzyńskiego. Jednakże warunkiem podjęcia tych działań miało być usunięcie ze stanowi­ ska Torosowicza i przekazanie im przynaj­ mniej jednego z zagrabionych kościołów. W tym samym duchu pisał do papieża kato- likos Filip, deklarując przy okazji swe odda­ nie w obec rzymskiej stolicy (1642). W 1643 r. upadła jednak koncepcja unii powszechnej ze względu na niechęć wpływowych du­ chownych eczmiadzyńskich, a także posta­ wę Ormian z Kamieńca Podolskiego, którzy żądali od katolikosa, by się jej sprzeciwił. Wreszcie katolikos oddał decyzję w ręce se­ niorów lwowskich, godząc się nawet w głę­ bokiej tajemnicy na ich przystąpienie do unii, zaś w liście do króla Władysława IV prosił Portret Mikołaja Torosowicza

63 o ochronę Ormian przed arcybiskupem i pomoc w od­ im śluby, tam też chowano zmarłych, w innych mia­ zyskaniu kościołów. Ponownie zagrożony arcybiskup stach [...] I zdarzyło się kiedyś, że chciano udzielić w 1642 r. udał się do Rzymu, by bronić swych intere­ ślubu pewnem u młodzieńcowi skrycie i bez w iedzy sów. W r. 1644 otrzymał ponowne zatwierdzenie na biskupa, i sprowadzono trzech kapłanów, aby na stanowisku i powrócił do Lwowa. Pewny siebie, za­ miejscu w domu dopełnić obrządku ślubnego. Zwie­ czął postępować jeszcze bardziej obcesowo. W 1645 r. dział się o tym biskup i przysłał zbrojnych, by po­ posunął się tak daleko, że kazał pochwycić awakere- chwycili kapłanów i rodziców pana młodego [...] ca Zachariasza Der Kasprowicza i ogolić mu wąsy, I usłyszeli o tym ludzie oraz kapłani, i pochowali się brodę i tonsurę, co w przekonaniu Ormian było czy­ wystraszeni: jednego z kapłanów schowano do kufra nem haniebnym. Sprzeciwiający się arcybiskupowi i tam zamknięto, i udawano, iż w kufrze są tylko duchowni byli szykanowani, więzieni i torturowani. naczynia i ozdoby niewieście, a dwóch kapłanów Napięcie we Lwowie znów rosło z dnia na dzień. weszło do soby [tj. pieca ziemnego], którą w tym Ponieważ arcybiskup zabronił duchownym udziela­ domu uczyniono dla rozpalania ognia. I gdy szukali nia sakramentów nie-unitom (a tym mianem określał kapłanów żołnierze, znaleźli ich w sobie i wyciągnęli wszystkich swych przeciwników), większość Ormian stamtąd, i skrępowawszy im z tyłu ręce, tak jak ich nie praktykowała w swych kościołach, ale — para­ znaleźli, poprowadzili do biskupa: z gołymi głowami doksalnie — zaczęła uczęszczać do kościołów łaciń­ i bosych, i z uczemionymi twarzami i ciałem, gdyż skich, gdzie słuchała mszy i kazań. powalali się sadzą. I długo wygrażał im biskup, i znie­ Być może nieco przesadnie obraz rządów Toroso- ważał ich, a potem zamknął kapłanów oraz rodziców wicza — „bestii w widzeniu Danielowym” — odma­ pana młodego w ciemnicy i ściągnął czterysta kuru- lował Arakel, żywiący wielką antypatię do unii: „1 drę­ szy z kapłanów i tyleż z rodziców, a dopiero potem czył nadto wszystek lud, i nie pozwalał chować umar­ ich puścił. I w tedy dopiero odbyło się w esele”26. łych, gdyż wtedy dopiero się godził na pogrzeb i wy­ Nawiasem mówiąc — zupełnie niewesołe. Arcybi­ znaczał miejsce na grób, gdy zgarniał według własnej skup zagarnął też cmentarz, w ięc Ormianie, którzy zachcianki pieniądze. A po pogrzebie, jeśli chciano nie chcieli mieć z nim nic wspólnego, chowali swych postawić nagrobek z kamienia, powtórnie brał pie­ zmarłych w piwnicach, zalewając drewniane trumny niądze z tego powodu, a dopiero potem zezwalał na smołą. Seniorzy lwowscy zasypywali króla apelacja­ postawienie nagrobka. I z tej przyczyny ustały zarów­ mi, dopominając się o swe prawa do wolności wy­ no śluby, jak chrzciny; i ludzie zabierali do innych miast swoje dzieci, i tam je chrzczono, tam dawano 26 Ibidem, s. 309-310.

64 znania. W nabrzmiałej atmosferze starosta ruski Ja­ nych kamienic i cmentarza oraz nie ustanawiać pro­ kub Sobieski prosił o interwencję samego nuncjusza. boszczów na własną rękę. Odtąd wszyscy Ormianie Ten wprawdzie pozwał arcybiskupa przed swój try­ zaczęli deklarować się jako unici, chociaż nie prze­ bunał, lecz Torosowicz go zlekceważył i wręcz do­ prowadzili żadnej ze zmian w liturgii postulowanych niósł Kogregacji Rozkrzewiania Wiary, że nuncjusz przez Kongregację Rozkrzewiania Wiary. Przebieg sprzyja schizmatykom. Ufny w poparcie Rzymu, nie wypadków wyraźnie wskazuje, że kwestia unii ko­ przejął się komisjami powołanymi w jego sprawie ścielnej traktowana była przez obie strony instrumen­ przez nuncjusza i króla. Awantury lwowskie przerwał talnie i służyła do rozgrywek wewnętrznych. Ormia­ wybuch powstania kozackiego na Ukrainie w r. 1648. nie szybko zorientowali się też w korzyściach, jakie Po jakimś czasie wszystkie zatargi odnowiły się, zy­ dawał im status unitów. Katolików nie obowiązywały skując na ostrości. bowiem żadne ograniczenia gospodarcze. Toteż nie W 1652 r. Ormianie lwowscy przedstawili królowi omieszkali wkrótce wystąpić do króla, by uzyskać Janowi Kazimierzowi wyznanie wiary zawarte w sta­ równouprawnienie z mieszczaństwem katolickim rym ormiańskim pontyfikale, które zgodnie z życze­ (1661). Arcybiskup był jednak osobą zbyt kontrower­ niem króla zostało potwierdzone w roku następnym syjną, by rozejm mógł trwać. Gdy tylko minęło nie­ przez katolikosa Filipa. Na tej podstawie już jawnie bezpieczeństwo, Torosowicz szybko wrócił do gor­ przystąpili w 1653 r. do unii z Rzymem, skąd otrzyma­ szącego wiernych trybu życia, trwoniąc resztki mająt­ li obietnicę pozbawienia urzędu Torosowicza. Arcy­ ku kościelnego i uprawiając nie licujący z godnością biskup w popłochu w yjechał do Stambułu, by pojed­ biskupią proceder handlu końmi. Od dawna „trzymał nać się z katolikosem i po przyjęciu kilku warunków u siebie z klasztoru zakonnicę wykradzioną, nowi- zawarł kompromis z przybyłymi tamże przedstawi­ cjatkę szlacheckiego rodu, jako swoją ślubną żonę, cielami gminy lwowskiej. Dla utrzymania pozorów a wielu Polaków sądziło, że ormiańscy biskupi mogli wierności Rzymowi Torosowicz uzyskał od katoliko­ być żonaci’’27. Miał z nią dw óch synów. Starannie sa zgodę na wymienianie w liturgii imienia papieża. unikał konfrontacji sw ego stylu życia z osądem nun­ Porozumienie zawarte w Stambule było utrzymywa­ cjusza. Dowiedziawszy się o jego podróży do Lwowa, ne w ścisłej tajemnicy. Układ seniorów ormiańskich natychmiast pod pretekstem wizyty kanonicznej wy­ Lwowa z arcybiskupem odstępował mu dochody ko­ jechał wraz z konkubiną do Kamieńca Podolskiego, ścioła i klasztoru Sw. Krzyża i dodawał pewną sumę gdzie na wieść o jego przybyciu z świątyń ormiań­ tytułem stypendiów mszalnych. W zamian arcybi­ skup obiecał nie wtrącać się do administracji kościel­ 27 A. J. Rolle, op. cit., s. 138.

65 skich wynoszono bogate sprzęty, ukrywając je przed szkód — potrafił utrzymać się na stanowisku i być wielebnym pasterzem. Ubierał się przy tym jak rzym­ obiektem zabiegów zarówno papieża, jak i katoliko- ski kardynał, nosił papieską piuskę i używał tytułu sa. Jednak kompromitujący tryb życia arcybiskupa Assistens Summi Pontihcis (asystent papieski). Fakt, drażnił niektórych seniorów lwowskich, którzy — że pomimo to cieszył się sporym respektem wśród korzystając z pobytu we Lwowie dworu królewskie­ duchowieństwa i świeckich, rzuca ciekawe światło go i nuncjusza — złożyli na niego kolejną skargę. na mentalność ówczesnych Ormian polskich. Widać Wówczas nuncjusz wysunął projekt sprowadzenia imponowało im, że Torosowicz — mimo tylu prze­ z Rzymu misjonarzy, którzy mogliby uczyć młodzież

Końcowy fragment listu starszych ormiańskich Lwowa do KatoliKOsa „A gay ran Bóg zdarzy, że Twoia Świętobliwość z Papieżem w Miłości uspokoić się raczysz [ ..] prosić trzeba będzie Papieża, żeby przez listy Swe do Kjróla] J[ego] M[ościj yd o Senatu za nami interceden- Jo [vvstawiając sięl pisał, [...), gdyż skoro będziemy mieli wiadomość od Twoiey Świątobliwości, że wyprawić raczysz posły swe do Rzymu, tedy y my zaraz wyprawimy swych, mianowicie biata naszego miłego Zachariasza Doktora, który jest tam wiadom zwyezaiow tamtych kraiów, y języka wiadomy, y znaiomy tamtemu narodowi, aby tam znaszały się z sobą, y spoinie starali się o uspokojenie Bo inaczey gdzieby Twoia Świątobliwość (c o nierozumiemy) niechciał dbać o nas y nie czynił starania do oretkiego poratowania, tedy nielza przyszłoby nam P. Bogiem y Twoiey Świętooliwości oświadczyć sję, a samym do traktatów przystąpić, gdyż nam się z tey Corony wynosić trudno, tu maiąc zony, dzieci, substantie stoiące y ruchome, tu sposób życia, do tego siła ubóstwa, wdów i sierot iest, y powturze pilnie a uniżenie prosimy aby Twoia Świątobliwość, z Miłości y Powinności Pasterskiey Swey nie opuszczał nas, a ratował prętko, bo bez Sakramentów umieramy, co nie bez grzechu Śmiertelnego. Owo zginiemy gdzie starania Twey Świątobliwości nie będzie. T[woia] Śjwiątobliwośćj Panu Bogu odpowiadać będzie musiał; atoli my przy starodawney Prawo Sławney Religiey Swey Ormianskiey y przy posłuszeństwie T. S. stałe trwamy y trwać chcemy czekaiąc łaskawey resolutiey od T. Świętob- liwości, Pana Boga prosząc, aby Twą Świętobliwość posilał i zapalił serce Twoie ku nam utraoionym Synom, abyś nas wyzwolił z niewoli Egipskiey powturze całuiąc nogi T. Święiobliwości Ojca naszego Duchownego. W e Lwowie die 25. Julij 1631” (cyt za. F. K. Zachariasiewicz, Wiadomość o Ormianach w Polszczę, Lw ów 1842, s. 51-52).

66 ormiańską w duchu katolickim. Królowa zaraz po­ w Kamieńcu Podolskim). W 1664 r., na skutek starań parła go gorąco, a ormiańskiej starszyźnie nie wy­ ojca Galana, Kongregacja RozKrzev ziania Wiary zabro­ padało odmówić. Poprosili jedynie o przysłanie do niła Ormianom przechodzenia na obrządek łaciński Lwowa znanego im ojca Klemensa Galana, teatyna, pod karą ekskomuniki, a w roku następnym zakazała długoletniego misjonarza na Wschodzie, wybitnego z kolei duchownym łacińskim sprawowania posług orientalistę i znawcę dziejów Kościoła ormiańskiego. sakramentalnych wśród Ormian, zaś przełożonym za­ Pom im o wieku i złego stanu zdrowia zjawił się on konów katolickich — przyjmowania ich w swe szere­ wraz ze swymi konfratrami we Lwowie w 1664 r., gi. W 1668 r. kontrowersyjny arcybiskup Torosowicz powodując zresztą kolejny konflikt. Seniorzy, mimo został ściągnięty do Rzymu, by nie przeszkadzać mi­ serdecznego zaproszenia, nie zjawili się na powitanie sjom teatyriskim. Jego wjazd do papieskiej stolicy był ojca Galana z obawy, że zostaną obarczeni kosztami bardzo okazały, ale powrót okazał się niemożliwy. realizacji tego projektu. Arcybiskup zaś był zdania, że Papieska policja — sbirri — pochwyciła go w Bramie Rzym winien raczej przyznać jemu jakąś subwencję, św. Pawła i uwięziła. Zwolniony na skutek interwencji niż przysyłać zakonników, których trzeba będzie utrzy­ królowej szwedzkiej Krystyny i księcia Janusza Ostrog- mywać. Nawzajem oskarżano się o to, kto ponosi skiego, zamieszkał w wydzielonej mu części papie­ winę za w prowadzenie tej nowej pozycji do budżetu skiego pałacu. Jednakże ani starania wiernych, ani gminy. interwencja polskich magnatów i dworu nie doprowa­ Przybycie misjonarzy teatyriskich rozpoczęło rze­ dziły do jego uwolnienia. Dopiero po siedmiu latach czywiste ugruntowanie unii. Prowadzone przez nich i w dużej mierze pod wpływem wiadomości o wy­ do r. 1784 Papieskie Kolegium Ormiańskie, podporząd­ święceniu Teodora Wartanowicza przez katolikosa kowane rzymskiej Kongregacji Rozkrzewiania Wiary, Jakuba na koadiutora lwowskiego, papież zezwolił na wychowało kilka pokoleń księży przywiązanych szcze­ jego powrót. Przed wyjazdem Torosowicz został zmu­ rze do idei unijnej. Szkoła ta nauczała języków: or­ szony do wyświęcenia koadiutora w osobie Wartana miańskiego, łacińskiego i włoskiego, gramatyki, retory­ Hunaniana, Ormianina z Cezarei, wychowanka teaty- ki, logiki i filozofii oraz teologii. W kolegium istniał też nów i rzymskiego kolegium Urbanum. W ten sposób teatr szkolny. W ychowankowie obejmowali w więk­ Rzym chciał uniemożliwić objęcie następstwa po To­ szych ośrodkach kierownictwo szkół parafialnych, przy­ rosowiczu kandydatowi wyznaczonemu przez katoli­ gotowujących do studiów w kolegium. Teatyni wy­ kosa, którego uznawał za schizmatyka, mimo że ten, musili na Torosowiczu wprowadzenie zmian w liturgii, podobnie jak wszyscy ówcześni katolikosi, wysyłał do co odbyło się nie bez protestów wiernych (szczególnie Rzymu listy obediencyjne. Swe ostatnie katolickie wy­

67 znanie wiary katolikos złożył w Stambule na dzień Rozkrzewiania Wiary było zapewnienie mu odpo­ przed śmiercią 1 sierpnia 1680 r. przed wikariuszem wiedniego hierarchy jeszcze za życia arcybiskupa. Ze apostolskim Gasparrinim. względu na rezygnację Hunaniana Rzym zaakcepto­ Nowy koadiutor, Wartan Hunanian, został niechę­ wał w 1698 r. wysuniętą przez seniorów kandydaturę tnie przyjęty przez wiernych, uważających go za cu­ Deodata Nersesowicza. Po jego śmierci w 1709 r. dzoziemca, i był źle traktowany przez Torosowicza. n ow ego koadiutora — Jana Tobiasza Augustynowi­ Nie mogąc doczekać się śmierci swego zwierzchni­ cza — wybrali w 1711 r. seniorzy lwowscy i zamojscy ka, udał się na misje na Wschód, gdzie został uwię­ wraz z duchowieństwem ormiańskim. Objął on funk­ ziony w Eczmiadzynie przez now ego katolikosa Ele- cję arcybiskupa po śmierci Hunaniana w 1715 r. Po azara. Po śmierci Torosowicza (24 X 1681) Jan Ber­ nim rządził w latach 1752-1783 jego bratanek, Jakub natowicz, mianowany przez Torosowicza opatem ty­ Walerian Augustynowicz, wybrany na koadiutora już tularnym kościoła św. Jakuba, uzyskawszy od patriar­ w 1736 r. chy cylicyjskiego święcenia biskupie na stolicę ka­ Kościół ormiańskokatolicki liczył w 1719 r. 13 pa­ mieniecką (znajdującą się wówczas w posiadaniu rafii, 18 kościołów i 35 księży. Ich liczba wzrosła nieco Turków), usiłował wejść w posiadanie arcybiskup- w następnych latach. Arcybiskup Hunanian próbował stwa lwowskiego. Energiczna postawa awakereca ustanowić swego wikariusza wśród Ormian w Sied­ Gabriela Zachnowicza i ekskomunika nuncjusza zni­ miogrodzie, ale już w r. 1690 Stolica Apostolska z po­ weczyły jego plany. Nie mogąc doczekać się powrotu wodu przejścia tego kraju pod panowanie Austrii Hunaniana, nuncjusz wyświęcił na biskupa księdza wyłączyła go z jurysdykcji arcybiskupów lwowskich. Deodata Nersesowicza, syna proboszcza w Jazłow- Natomiast papież Benedykt XIV rozciągnął ich wła­ cu, wychowanka teatynów i spowiednika benedykty­ dzę na katolików ormiańskich na Krymie. nek łacińskich w Jarosławiu. Arcybiskup Hunanian Wraz z nowym pokoleniem duchowieństwa i wier­ powrócił do Lwowa dopiero pięć lat po śmierci nych zanikał sentyment do patriarchatu eczmiadzyń- Torosowicza, w 1686 r., dzięki staraniom papieża skiego, który zastąpiło uczucie oddania Stolicy Apo­ Innocentego XI i króla Jan III Sobieskiego. stolskiej. Skierowany do Rzymu w połowie XVIII w. Po powrocie arcybiskup Hunanian zwołał do Lwo­ raport donosił, że Ormianie są tak gorliwymi katoli­ wa w 1689 r. synod kleru ormiańskiego, który zerwał kami, iż nie pozwalają osiedlać się w Polsce swym ostatecznie związki z patriarchatem eczmiadzyńskim. rodakom ze Wschodu, zanim ci nie złożą katolickie­ W ten sposób w granicach Rzeczypospolitej powstał go wyznania wiary na ręce miejscowego proboszcza Kościół ormiańskokatolicki. Stałą troską Kongregacji ormiańskiego. W XVIII w. obrządek ormiański ulegał

68 —B dalszej latynizacji. Zapoczątkował ten proces Huna- nian, ale główną rolę w tym zakresie odegrał Jan 3 K S E ! i ___ Tobiasz Augustynowicz, któremu na własną rękę, bez zgody Stolicy Apostolskiej i mimo oporu teatynów, ORMIAŃSKIE udało się przeprowadzić szereg zmian w obrzędach i zwyczajach kościelnych. Jeśli jeszcze u schyłku nabożeństwo . XVII w. inicjatywy tego rodzaju spotykały się z gwał­ r townym sprzeciwem duchowieństwa i świeckich, to w XVIII w. wiele wychodziło od nich samych. Latyni­ WZYWANIE , zacji sprzyjał też system nauki w Papieskim Kole­ Ludzi Narodu tego zacnego, gium Ormiańskim. Teatyni zaprzestali nauczania ję­ zyka ormiańskiego i w ogóle zaniedbali nauki rytu. do TdnoUtw Wierjey w M tłcsa Alumni codziennie uczestniczyli we mszach łaciń­ Kościoła ś. KathoKdcrego Rzym fln ego. skich, natomiast w obrzędach ormiańskich brali udział tylko w niedziele i święta. Warto tu podkreślić, że wszyscy arcybiskupi ormiańscy w XVIII w. byli w y­ chowankami teatynów. Na skutek oporu arcybiskupa łacińskiego Augu­ stynowiczowi nie udało się powołać przy katedrze kapituły katedralnej. Jej rolę pełnili ustanowieni w r. 1700 wikariusze, którzy śpiewali oficjum, spra­ w ow ali sakramenty i głosili kazania. W prow adzone u schyłku XVII w. konferencje dekanalne podniosły moralny poziom duchowieństwa i wzmocniły jego więź z arcybiskupem. Po wymarciu kleru żonatego upowszechnił się celibat. Z wizytacji diecezjalnych dowiadujemy się, że liczba duchowieństwa ormiań­ skiego w XVIII w. wahała się w granicach 35-37 osób. Duchownym nakazano utrzymywać szkoły parafial­ Karta tytułowa dziełka o. Mateusza Bembusa, zachęcającego ne. Przy prawie wszystkich kościołach istniały nadal Ormian polskich do unii z Rzymem

69 bractwa (nieraz kilka) pod wezwaniami maryjnymi, miańskich teatynów nie powiodły się. Natomiast w ie­ a także świętych ormiańskich — Grzegorza Oświeci- lu Ormian — duchownych i świeckich — wbrew cida, Rypsymy i Kajetana, patrona teatynóvy. W 1690 r. ponawianym z Rzymu zakazom wstępowało do za­ mieszkające przy katedrze mniszki przyjęły regułę konów łacińskich: dominikanów, jezuitów, cyster­ benedyktyńską (według reformy chełmińskiej), po­ sów lub obejmowało beneficja w diecezjach łaciń­ zostając początkowo pod kierownictwem łacińskiej skich. Proces ten spowodowany był także uboże­ ksieni. Ich pierwszą ormiańską przełożoną została niem ludności ormiańskiej, która nie mogła utrzymać w 1701 r, Marianna Nersesowiczówna, siostra bisku­ większej liczby kleru. pa Deodata. Próby powołania męskiego zakonu or­

1 ■ Kultura

Po bogatej kulturze Ormian w Rzeczypospolitej po­ wiązywała stylistycznie przede wszystkim do kościo­ zostały liczne zabytki. Najwspanialszym z nich jest łów ormiańskich na Półwyspie Krymskim. Pierwotna katedra ormiańska we Lwowie pod wezwaniem Za­ bryła katedry wykazuje największe analogie z kościo­ śnięcia Najświętszej Marii Panny (po ormiarisku Nnczum łem św. Sergiusza w Kaffie, zatem i architekt musiał adzadzinnyng lub asdwadzadzinnyng)2i. Została ona być związany z tym obszarem. Podobnie jak jej pro­ ufundowana w 1363 r. przez dwóch kupców z Kry­ totypy krymskie, katedra we Lwowie posiadała wy­ mu: Jakuba, syna Szachinszacha z Kaffy, i Panosa stającą na zewnątrz absydę i kopułę zbudowaną z gli­ (Stepanosa), syna Abrahama z Gazaratu (miejsco­ nianych naczyń wkładanych jedno w drugie. History­ wość położona nieopodal Surchatu). Pierwotna kate­ cy architektury dopatrują się w tych cechach wpły­ dra lwowska zachowała zasadnicze cechy archite­ w ó w sztuki bizantyjskiej. Obok katedry pod koniec ktury rdzennej Armenii (proporcje, smukłość podkre­ XIV w. zbudowana została dzwonnica, także wzoro­ ślona przez wąskie, laskowate filary, ostrołuki i łuki wana na dzwonnicy kościoła św. Sergiusza w Kaffie, o tzw. oślim grzbiecie), chociaż nie wszystkie. Wybu­ w 1571 r. odbudowana po pożarze na koszt Andrzeja dowana przez włoskiego architekta Dorchiego, na- z Kaffy, ale już w innym stylu. W dekoracji archi­ tektonicznej wnętrza katedry odnajdujemy zarówno

28 Po unii katedra zmieniła wezwanie na Wniebowzięcia tradycje dawnej sztuki ormiańskiej, jak i wpływy kul­ Najświętszej Marii Panny. tury islamu (arabskiej i perskiej), przyswojone przez

70 budowniczych i kamieniarzy ormiańskich pod pano­ bogatą dekoracją sztukatorską fasad, zdobionych waniem Turków seldżuckich. Brak w niej było przed­ orientalnymi ornamentami wiciowo-roślinnymi i pła­ stawień figuralnych, których miejsce zajął ornament skorzeźbami. plecionkowy i roślinny. Zarówno w samej katedrze, Przy kościołach ormiańskich istniały bogate biblio­ jak i w jej otoczeniu umieszczono liczne krzyże wotyw­ teki, zawierające księgi rękopiśmienne zbierane przez ne (chaczkary), spotykane także na nagrobkach cmen­ stulecia. Gromadzili je także w prywatnych zbiorach tarnych. Najstarszy chaczkar w katedrze lwowskiej zamożniejsi duchowni i świeccy. W e Lwowie i w Ka­ pochodzi z 1427 r. Krzyże te zdobione były półpalme- mieńcu znajdowały się kodeksy rękopiśmienne po­ tami i plecionkami, w czym uwidocznił się wpływ chodzące z ormiańskich skryptoriów Cylicji i Krymu sztuki islamu. Do dekoracji mających to samo źródło (m.in. jedyna znana na świecie kopia Kroniki Euzebiu­ zaliczyć można także ornamentykę kamienną kla­ sza z Cezarei, historyka Kościoła z IV w., oraz bogato sztoru benedyktynek ormiańskich. Na architekturze iluminowany Ewangeliarz, z cylicyjskiego klasztoru katedry ormiańskiej we Lwowie wzorowana była w Skewrze z 1198 r., który już w 1422 r. należał do zapewne bryła kościoła ormiańskiego św. Mikołaja jednego z Ormian lwowskich, Kutłubeja (Chutłubega), w Kamieńcu Podolskim. Pierwotny kościół z 1398 r. a w 1592 r. został odrestaurowany przez Torosa Berna­ był prawdopodobnie drewniany, nowy zbudowano towicza (Bernatenca), syna Zatiga. Ormianie polscy w 1566 r. na planie podłużnym, z nawą poprzedzoną z wielkim zamiłowaniem przepisywali i iluminowali narteksem; miał po bokach otwarte galerie, a na księgi według w zorów klasycznych. Liczni kopiści pra­ szczycie kopułę osadzoną na tamburze. Inne świąty­ cowali we Lwowie, Kamieńcu Podolskim, Jazłowcu, nie ormiańskie — w Łucku, Włodzimierzu Wołyń­ a także w Żwańcu, Raszkowie, Mohylowie Podolskim. skim, Kijowie, Kamieńcu Podolskim i w Bełzie — nie Spod ich piór wychodziły mszały, psałterze, pontyfikaty, zachowały się w ogóle albo zostały znacznie przebu­ lekcjonarze, martyiolugia, historie, wiersze, kroniki, dowane, tak że nie sposób dziś określić, do jakich księgi kanonów, statuty sądowe, słowniki (także or- wzorów architektonicznych nawiązywały. Niektóre miańsko-kipczackie), żywoty świętych, modlitewniki, z nich były zresztą drewniane, a więc wznoszone dzieła filozoficzne i teologiczne. Niektóre były pisane z budulca nie stosowanego w Armenii. Pierwsze za­ w języku kipcżackim, inne — w staroormiańskim (gra- chowane budowle ormiańskie, które służyły celom bard). Iluminacje tych ksiąg odznaczały się precyzją niesakralnym, pochodzą dopiero z XVI i XVII w. (Lwów, w rysunku i oryginalnością pomysłów. Kamieniec Podolski, Jazłowiec i Zamość) i różnią się W 1616 r. w e Lwowie Howannes (Jan) Karmata- od wznoszonych przez Polaków czy Rusinów tylko nienc założył drukarnię ormiańską. Była to czwarta

71 z kolei instytucja ormiańska o tym charakterze na świecie. Z druków tej oficyny znamy Psałterz Dawida, wydany „na t ó i ^ : ■? pożytek chrześcijanom” w języku staroormiańskim, oraz Mod­ litwy powszechne (Aghotk hasarakac) w języku kipczackim. WLO IM 4 Być może wyszedł w niej także zbiór recept lekarskich. Żywot drukami okazał się jednak krótki. W Jazłowcu, w cza­ ^ U W J U ^ sie sporów o unię, upowszechniano księgi drukowane po ormiańsku w amsterdamskiej drukarni Woskana Jerewan- lff*łAlb» cego (m.in. Księgę dziejów Arakela z Tebryzu), których sprze­ W . Ł U Ł 1 • daż była we Lwowie zakazana. Król Jan III Sobieski, w związku ze swymi planami odbudowy niepodległego pań­ < y * r | f i « * r * stwa ormiańskiego, projektował założenie drukarni ormiań­ ^pO (>Vw Iłjfl^ rl- skiej w Mariampolu, do czego jednak nie doszło z powodu śmierci monarchy. Niepowodzeniem zakończyły się analogi­ f&% $• czne próby podjęte przez arcybiskupa Wartana Hunaniana. r - • » # * Ł t n l * * ! * • Spośród kopistów ormiańskich działających w XVI i XVII w. kilku próbow ało sił w twórczości literackiej. Znaj­ dujemy w ich gronie poetów: Łazarza, Minasa, Hagopa (wszyscy rodem z Tokatu) oraz Barsama z Trapezuntu (arcy­ biskupa lwowskiego w latach 1575-1584) — autorów ele­ gii, panegiryków, pieśni i satyr. Minas z Tokatu — pisarz ormiańskiej Rady Starszych we Lwowie — pozostawił • J U t ^ .

•TŁl poematy opisujące w 440 wierszach prześladowanie Or­ - hUHLACd mian w Mołdawii przez hospodara Stefana VI Raresza w 1551 r. oraz pochwałę ormiańskiej potrawy herisy. W y­ gnany z Tokatu Łazarz napisał na początku XVII w. we Lwowie elegię opłakującą zniszczenie swego rodzinnego miasta, a także panegiryk ku czci lwowskiego arcybiskupa Karta z Psałterza wydanego w drukami ormiańskiej Garabeda z Tulguranu. Inni jeszcze uprawiali działalność w e L w o w ie w 1619 r. translatorską z języka ormiańskiego na tatarski (dokładniej:

72 turecko-kipczacki). W XVI w. pracował we Lwowie diakon (sarkawag) Lusig, autor grama­ tyki i historii tego języka. P ole­ miki i spory doby unii w istotny sposób przyczyniły się do rozbu­ dzenia zainteresowań przeszło­ ścią Ormian, szczególnie histo­ rią Kościoła ormiańskiego. Po­ jawiły się też przekłady dzieł historycznych i teologicznych z języka łacińskiego na orm iań­ ski i polski (niektórzy Ormianie w Polsce nie znali bowiem or­ miańskiego). Jeden z ormiań­ skich seniorów we Lwowie, Ga­ briel Kaprusewicz-Zachnowicz, przełożył na język polski Conci- liatio ecclesiae Armenae cum R om ana (Romae 1650-1659) Klemensa Galana, pierwszego prefekta misji teatynów w e Lw o­ w ie. Ciekawymi świadectwami kultury duchowej Ormian pol­ skich są ich kroniki. Najsłynniej­ sza z nich to Kronika kamienie­ cka. Jej autorami byli: kam ie­ niecki awakerec Der Howannes (zm. 1610), jego syn Grzegorz Nagrobek ormiański w Płotyczu

73 (Krikor, Grigor) i wnukowie, księża Aksent (Auksen- ny kamieniecki Ormianin o imieniu Howannes był ty) i Hagop (Jakub). Kronika kamieniecka zawiera z kolei twórcą Historii wojny chocimskiej, doprowa­ kilka mniejszych kronik z lat 1430-1652. Der Howan- dzonej do śmierci sułtana Osmana II w r. 1622. W śro­ nes opisał w niej XVl-wieczne wojny toczone w tym dowisku Ormian lwowskich narodziła się Kronika regionie, natomiast Aksent polsko-turecką wojnę z lat lwowska (wykorzystana przez anonimowego autora 1620-1621, której był naocznym świadkiem. Od 1624 r. Kroniki weneckiej opisującej wydarzenia z lat 1290- kronikę kontynuowali anonimowi autorzy, najpierw -1537), która zawierała różne informacje dotyczące w języku kipczackim, a następnie po ormiańsku. In­ życia religijnego Ormian polskich. Jeszcze w pierw-

Pochód koronacyjny i koronacja cara Dymitra Samozwańca i jego żony Maryny Mniszchówny, dzieło Szymona Boguszowicza, ormiańskiego malarza z XVII w.

74 szej połowie XVI w. powstała w e Lw ow ie w ję­ zyku kipczackim Kronika polska, podająca spis władców Polski. Dowodzi ona zainteresowania Ormian przeszłością kraju, w którym żyli, a tak­ że pewnego doń przywiązania. Z kolei Symeon Lehaci (Lehacy, tj. z Lechistanu, czyli z Polski), syn Ormianina przybyłego do Zamościa z Kaffy, w swych Zapiskach podróżnych barwnie uka­ zał różne kolonie ormiańskie na Wschodzie, które zwiedził w latach 1608-1618, w tym także kolonie polskie. Ten sam autor w 1634 r., pod­ czas gorących walk w łonie gminy ormiańskiej we Lwowie, napisał skierowany przeciw arcy­ biskupowi Torosowiczowi pamflet w formie poematu elegijnego Historia Nikolajosa (Miko­ łaja). W kopii z 1673 r. zachowała się kronika złotnika ormiańskiego ze Lwowa, Grzegorza Woskericza, opisująca m.in. zajęcie przez Tur­ ków Kamieńca Podolskiego i oblężenie Lwo­ wa. Ormianin zamojski Zachariasz Arakiełowicz ułożył kronikę zawierającą opis wydarzeń w Rze­ czypospolitej (a zwłaszcza w Zamościu i Lwo­ w ie ) w latach 1689-1725, zatytułowaną Zacha­ riasza Arakiełowicza connotacya, co się działo od roku 1689 po części w Zamościu y w całey Rzeczypospolitey. W XVIII w. jednym z wybitniejszych pisarzy ormiańskich był Stefan Roszka — dziekan Po­ dola i Pokucia. Jego najbardziej znane prace to Wnętrze ormiańskiego kościoła św. Mikołaja w Kamieńcu Podolskim Thesaurus linguae Armeniorum — słownik or- w XIX w.

75 miańsko-łaciński i łacirisko-ormiariski, gramatyka ję­ większej jej części był kaznodzieja ormiańskiej ka­ zyka ormiańskiego oraz historia Kościoła ormiańskie­ tedry lwowskiej i protonotariusz apostolski Gabriel go, w tym także w Polsce ( Chronologia czyli Roczniki Andrzej Kasparowicz, znany również jako autor roz­ kościelne), doprowadzona do r. 1739. W tym samym prawki historycznej na temat początków chrześcijań­ stuleciu warszawski Ormianin, Józef Epifani Minaso- stwa w Armenii (1750), a także pracy na temat walk wicz, opracował historię Armenii oraz dzieje wybitnych między Ormianami katolikami a gregorianami rodów ormiańskich w Polsce. Nie zostały one nieste­ w Stambule na początku XVIII w. (nie drukowana). ty opublikowane. W 1762 r. ten sam autor wydał Niewielkie dziełko o chrystianizacji Armenii w IV w. natomiast w Warszawie biografie ormiańskich arcy­ opublikował w języku łacińskim we Lwowie biskupów lwowskich pt. Tetrastycha uitas singulo- w 1754 r. aptekarz ormiański Antoni Głuszkiewicz. rum Archiepiscoporum Leopoliensium inclytae na- Wprawdzie nie posiada ono wartości historycznej, tionis Armenae in Polonia carmine breui designata. jest jednak ciekawym świadectwem ormiańskiego Minasowiczowi zawdzięcza też światło dzienne pub­ patriotyzmu. Z pomniejszych autorów zasługuje jesz­ likacja (1777) relacji Sefera Muratowicza, wysłanego cze na uwagę piszący po ormiańsku Jakub Baltaza- przez Zygmunta III do Persji. Wśród bardziej znanych rowicz, autor Dziennika wypadków w krajach pol­ XVlII-wiecznych pisarzy pochodzenia ormiańskiego skich w Roku Pańskim 1704, w którym opisał okupa­ warto wymienić także Józefa Tomasza Józefowicza cję Lwowa przez Szwedów. Ormiański arcybiskup (1662-1728), autora kroniki miasta Lwowa (od 1614) lwowski, Jan Tobiasz Augustynowicz, pozostawił opis oraz diariusza zajęcia miasta przez Szwedów swej elekcji na koadiutora w 1711 r., który zaopatrzył w 1704 r. (nigdy nie publikowanego w całości). Józe­ w zbiór dokumentów, a także pracę na temat począt­ fowicz był też autorem dzieła Annotationes in uitas ków Papieskiego Kolegium Ormiańskiego we Lwo­ archiepiscopomm Leopoliensium, w którym wiele uwa­ wie z biografiami jego prefektów. gi poświęcił historii Ormian lwowskich. Od XVII w. Zarysowany powyżej szkic pozwala nam zrozu­ przy klasztorze benedyktynek ormiańskich w e Lwo­ mieć bogactwo i siłę tradycyjnej kultury narodowej w ie prowadzona była kronika (Kroniki zakonne regu­ Ormian, twórczo rozwijanej przez nich w nowej oj­ ły ojca świętego Benedykta panien narodu ormiań­ czyźnie. Dziedzictwo to — niewątpliwie — było solid­ skiego wypisane od roku 1660 we Lwowie). Autorem nym fundamentem ich tożsamości grupowej. Tożsamość

Świadomość narodowa Ormian w czasach staropol­ Tę izolację ideologicznie uzasadniała religia, już skich pozostaje wciąż jeszcze problemem mało roz­ od wielu wieków pełniąca funkcję spoiwa tożsamo­ poznanym. Dotychczasowe badania koncentrowały ści narodowej. Porzucenie jej było uważane za wyła­ się raczej na ich życiu religijnym i społecznym. Prze- manie się ze wspólnoty narodowej. Właśnie na jej ciekawy materiał do historii ormiańskiej mentalności, bazie oraz dzięki nieprzerwanemu dopływowi no­ świadomości i kultury duchowej pozostaje wciąż jesz­ wych imigrantów i kontaktom z ormiańskimi ośrod­ cze ukryty w opasłych woluminach ormiańskich akt kami religijnymi i handlowymi na Bliskim Wschodzie sądowych i w starych kronikach. Dostarcza go także wśród Ormian polskich mogło się utrzymać poczucie scharakteryzowana wyżej bogata twórczość literacka wspólnoty ogólnoormiańskiej. Spektakularnym do­ i zabytki kultury materialnej. BlbL wodem tego panormiańskiego patriotyzmu był udział O tożsamości Ormian w Rzeczpospolitej szlachec­ grupki Ormian polskich w antytureckim i antyper- kiej decydował szereg czynników. Wśród nich na skim powstaniu Dawid-bega w Armenii na początku pierwszym miejscu należy wymienić instytucję gmi­ XVIII w. Umotywowana religijnie tendencja do endo- ny. Ormianie żyli w wieloetnicznych społecznoś­ gamii również służyła zachowaniu odrębności grupy ciach miejskich, w których stanowili kategorię niżej od wpływów kulturowych świata zewnętrznego. usytuowaną w hierarchii niż nacja niemiecka czy W r. 1572 Ormianie lwowscy prosili swego kaioliko- polska. Struktura organizacyjna gmin ormiańskich sa o udzielenie specjalnej dyspensy na małżeństwa sprawiała, że jej członkowie utrzymywani byli na zawierane pom iędzy bliskimi krewnymi. Bali się Do­ mocy prawa w dystansie wobec innych grup społe­ wiem, że w przeciwnym wypadku będą zmuszeni cznych, żyli w swoistych gettach. Bariera prawna żenić swe dzieci z obcymi — Polakami i Rusinami, była w ięc silna, ale należy zauważyć, że praw odaw ­ a to oznaczałoby „rozłam w wierze”. Endogamia była stwo ormiańskie coraz bardziej ulegało wpływowi zjawiskiem tak silnym, że trwała nawet po przyjęciu miejscowego systemu prawnego. Przykładem tego unii, choć ta oficjalnie zlikwidowała religijną barierę zjawiska jest Statut ormiański z 1519 r., w którym pomiędzy Ormianami a Polakami. Niemiecki po­ znalazło się wiele przepisów zaczerpniętych z pra­ dróżnik, Ulrich Werdum, zwiedzając Rzeczpospolitą wodawstwa polskiego. Z kolei ormiańskie umowy w 1672 r. zaobserwował, że Ormianie „trzymają się przedślubne upodobniły się do szlacheckich inter- z dala od Polaków i innych narodów i religii, prawie cyz. na podobieństwo Żydów, są jednak tak genereux

77 i durrni. jak tamci [tj. Żydzi] nędzni i służalcy [...] skich — słabła. Nawet w tak drażliwej sprawie, jak Niełatwo się kojarzą małżeństwem z obcymi, nie relicia, znajdujemy niekiedy przejawy uznania dla pochodzącymi z ich narodowości”29. Postawa kse­ religii panującej — rzymskiego katolicyzmu. Zdarza­ nofobii czy konserwatyzmu kulturowego i religijne­ ło się, że nawet Ormianie przywiązani do swego go, nawet jeśli dominowała początkowo, z czasem obrządku brali udział w celebrach katolickich, nie — w niektórych przynajmniej środowiskach ormiari- wzdragali się przyjmować sakramentów w polskich kościołach, a do własnych wprowadzali polskie śpie­ 29 K. Liske, Cudzoziemcy w Polsce, L w ó w 1876, s. 81. wy, litanie i nabożeństwa.

Groreng, czyli ormiańska umowa przedślubna [...] Za wolą stworzyciela Ojca, Syna y Ducha swiete[g]o, które się stało to sczesliwe wesele od boga postanowione, we Lwowie, przy koscielie panny Mariej, za panowania Zigmuntha Augusta, a za patriarchrwa [!] wielebne[g]o Michała, a za arcibiskupstwa oica Grzegorza Wanu, officiała x[iedza] Wasiia, a starszych panów Gregora i Iwaszka. Który przyszedł przed duchowieństwo pan Donowak y zadał [żądał] od pana Krzystopha Awediko- wica y małżonki iego pani Anny ich uczciwą corke pannę Nasiasią swemu synowi panu Bogdanowi do stanu małżeńskiego, co dai Boże sczesliwie. Amen. Ja, Krzystoph Awedikowic, z swą małżonką Anną daiemy swemu potomkowi pannie Nastasiey naprzód błogosławieństwo Pańskie, a potym co pan Bog dał z dobr świeckich. To iest: Tkanka perłowa ze złotem pieaziesial y osm skoitcow, czepiec perłowy ze złotem skoitcow dwadzieścia y siedm, podgarłek ze słotem (!) perłowy skotcow [!] czterdzieści osm, noszenie do usz złoto z perłami skotcow dwadzieścia szesc, łanczusek do koszulie zloty skoycy dziewięć, noszenie koło szyie złote skoicy dwadzieścia y cztery, zloty łańcuch trzydzieści czerwonych, perłowy kołnierz piędziesiat skoicy, mankiety perłowe skoicy dwadzieścia, drugie mankiety także perłowe dziesięć skoicy, listwa penowa do fartucha dziesięć skoicy, bramKa perłowa osmnascie skoicy, podgarłek diugi perłowy skoicy szesc, kołnierz złoty, mankiety złote, passow srebrnych dwa — ważyli [ważyli] grzywien pulpiety, uacek srebrny z noznami na złotych czterdzieści, złota koszula, złoty fartuch, szata iedna adamaszkowa, dwie kitaiczanych, iedna czamlitowa czerwona, ieona muchairowa.

78 Niemniej ważnym czynnikiem podtrzymującym kuchnia, wyposażenie wnętrz mieszkalnych. Rze­ odrębność ormiańską w Rzeczypospolitej mógł być czywiście, byli w tym względzie prawdziwymi syna­ język, ale Ormianie osiedleni w Polsce nie byli ję­ mi Orientu. Ale ponieważ z biegiem czasu sami zykowo jednolici. W sytuacji, gdy jedna ich część w znaczący sposób przyczynili się do orientalizacji posługiwała się językiem turecko-kipczackim (zwa­ kultury polskiej, zatarli w ten sposób dystans kultu­ nym przez nich samych tatarskim), druga zaś or­ row y w stosunku do głów nego nurtu życia społecz­ miańskim, język nie m ógł być spoiw em grupy. Od nego. Zresztą, w ich zamożnych kamienicach moż­ społeczeństwa nowej ojczyzny odróżniać ich mogły na było zobaczyć także wcale liczne wytwory kjltu- wreszcie upodobania kulturowe, takie jak ubiór, ry Zachodu: niderlandzkie obrazy, książki łacińskie

Panu zięciowi: koszula złota, pierścień ślubny szafirowy, pare kubków pultrzeci grzywny, 3 po­ duszek po trzy nawłoki, nawłoka cwelichowa z ledwabiem, dwie pierzynie nawiokiej z maieriej iedwabney, dwie wezgłowia cwielichowe z nawlokami, kołdra axamitna, kobierzec, białe chusty lako od inszych. Do tego ia, Krzystoph Awedikowic, daie swemu potomkowi, Nastasiey, zięciowi memu za wiano kram murowany, co my [mi] się po niebosczyku oicu został, z iedney [strony] oodle kościelnego kramu, a z drugiey strony [podle] Wasilowica pana Philipowego. Do tego ia, Krzystoph, ku temu kramowi, w mym domu mieskaiącym widzeliłem stuke gruntu swey córce Nastasiey za wiano [...]. Takowe dobro ia Krzysfopn, daie, y daiem zięciowi memu Bogdanowi na wieczne czasy y iego potomkom, aby mu wolno było zazvwac tak iako własne swoie, albowiem ia, Krzystoph, te dobra stoiące dałem zięciowi memu za córką moią miasto wlana swey dobrey woliey. A zienc pannie padarek posyła — manelle słotę [![ trzydzieści y dwa skoicow y adamaszku na szubę. A ia, bonowak, z sv'vm svnem Bogdanem ooiecoiemy strzymac nanu Krzystophowi, swatowi, za na tym gruncie, co wydzielił w swey kamienicy, ze poki będzie zyw Pan Krzystoph, żeby tam nic nie budować, ale mamy tak trwać, cobosmy tam chcieli położyć albo zachowac. Na tym są obie stronie swey dobrey woliey. [...] [12 stycznia 1572]

79 i polskie, meble gdańskie i norymberskie srebra chów perskich. Aie z drugiej strony kulturę rdzennej stołowe. Polonizacji ulegały też obyczaje związane Armenii wzbogaciły wartości, z jakimi zetknęli się ze św iętowaniem i rozrywką. Już pod koniec XVI w. emigranci ormiańscy w Polsce. Duchowni ormiań­ obrzędy weselne bogatych kupców ormiańskich scy, którzy po pobycie w Rzeczypospolitej osiedli w kla­ naśladowały ceremonie polskiej szlachty. Akultura- sztorach rdzennej Armenii, zaszczepili tam okcyden- cja Ormian była też widoczna w stroju. Jeszcze talne wzory w malarstwie miniaturowym. Jako przy­ w XVI w. przypominali raczej Turków ze względu na kład m oże tu służyć powstała w e Lw ow ie Biblia noszone turbany, szarawary i broń wschodnią. W iek Łazarza z Babertu. Ilustrujące ją sceny z Apokalipsy później zlali się prawie całkowicie z polskim oto­ św. Jana naśladują wzory z drzeworytów Albrechta czeniem. Kobiety ormiańskie wolniej przejmowały Durera według wydanych w Paryżu przez Le Clerca modę polskich szlachcianek i mieszczek, mężczyź­ Figurae Apocalipsis beati Joannis. Biblia lwowska ni natomiast bardzo szybko przestali się w stroju była wielokrotnie kopiowana przez Ormian zamiesz­ różnić od noszących żupany i kontusze polskich kałych w Persji, w Nowej Dżulfie, na przedmieściu szlachciców. Pod wpływem lokalnego otoczenia Isfahanu. Przybysze z Polski przyswajali też ducho­ polskiego i ruskiego następowała zmiana upodo­ wości ormiańskiej dzieła teologiczne i filozoficzne bań architektonicznych i malarskich. Kościoły bu­ Zachodu. Polemiki toczone w dobie unii kościelnej dow ane w XVI, XVII i XVIII w. nie nawiązywały już w Rzeczypospolitej przyczyniły się do odnowienia do rodzimych form architektonicznych, ale do za­ studiów teologicznych w Armenii. Stefan Wartano- chodnich (głównie barokowych) i bizantyjskich, spo­ w icz (zm. 1689), który w e Lw ow ie nauczył się łaciny, tykanych zarówno w Koronie Polskiej, jak i w księ­ a wyższe wykształcenie teologiczne otrzymał w Ecz- stwach naddunajskich (Mołdawia i Wołoszczyzna). miadzynie, przebywając u boku katolikosa Filipa jako Były to wszystko przejawy jeszcze nie asymilacji, jego wikariusz, przełożył na ormiański Historię wojny ale akulturacji, to jest procesu zmian kulturowych żydowskiej Józefa Flawiusza, dzieła Pseudo-Dionize- zachodzących podczas kontaktów pomiędzy społe­ go Areopagity, Arystotelesa, a także Zwierciadło życia cznościami o różnych tradycjach. Nie polegały one zwane żywotem ojców frankijskich (to być może na prostym przejmowaniu elem entów jednej kultury z polskiego). W jednej z legend hagiograficznych w ję­ przez drugą, bo i Ormianie zmieniali — orientalizo- zyku kipczackim (Żywot św. M ariane) dostrzega się wali — oblicze kultury polskiej. Ten polski „pokost” znajomość Żywotów świętych ks. Piotra Skargi. łatwy był zresztą do zrzucenia, gdy przyszło im prze­ Istotnym czynnikiem wpływającym na tempo i kie­ nieść się pod berło sułtanów osmańskich czy sza­ runek przemian tożsamości Ormian był stosunek do

80 nich opinii publicznej. W środowisku mieszczańskim Są tam Żydzi siedzący na krzesłach, trzymający w rę­ kursowało na ich temat wiele negatywnych sądów. kach pisemne oskarżenia. [...] Natomiast Kajfasz bez Cytowany już Sebastian Petrycy pisał: „bo ci nie chcą brody w odzieniu podobnym do ubioru Ormian i ta­ przywykać obyczajom naszym, sami się między sobą kim nakryciu głowy, jakie oni noszą, umieszczony żenią, swą Rzeczpospolitą po cichu mają, do wiel­ nieco wyżej nad wszystkimi, rozdziera swe szaty”32. kich panów w łaski się wkradają, Polaki urodzone, Z dużym dystansem odnosiła się do Ormian polska gdzie mogą, niszczą”30. Miasto Lwów skarżyło się . Już po przyjęciu przez nich unii, gdy ksieni królowi Zygmuntowi III na temperament Ormian łacińskich benedyktynek, Eleonora Kazanowska, po­ („przeszkadzali tłumnie i zgiełkliwie naradom publicz­ chodząca z magnackiego rodu polskiego, podjęła się nym i sądom miejskim”) i ich zachłanność („niepo­ dzieła reformy „panien dewotek nacji ormiańskiej”, miernie rozszerzając się, samych katolików uciska­ niektórzy odwodzili ją od tego, gdyż według nich li”). XVII-wieczny kronikarz lwowski, Bartłomiej Zi- nacja ta miała „lekkie [tj. niskie] poważanie”33. Coś morowicz, nazywał ich „Etiopami cuchnącymi kozi­ w tym musiało być, bo później w kronice benedykty­ ną”. Rusini używali pogardliwego przezwiska „serki- nek ormiańskich skarżono się, że łacińskie współsio- zy” (pochodzącego prawdopodobnie od popularne­ stry wstydziły się ich i nimi pogardzały. go ormiańskiego imienia Serkis, Sirkis, Sarkis — czyli Odnotować trzeba i te wypowiedzi, które Ormian Sergiusz). Bogaty kupiec ruski ze Lwowa, Stefan przedstawiały w korzystniejszym świetle. Jeden z przed­ Chomicz, pisał w 1614 r., że „Ormianie gorszej są stawicieli polskiego protestantyzmu, Jan Łasicki, religii aniżeli Ruś”31. Wręcz nienawiść do Ormian w dziełku De religione Armeniorum (ok. 1574) pisał: można było zaobserwować wśród ukraińskiej ludno­ „naród godhy szacunku, towarzyski, wytworny, zdol­ ści poddańczej i Kozaków. Funkcjonujący wśród tych ny, bogaty, oblicze kwitnące, czarna broda, zaanga­ ostatnich stereotyp Ormianina przywodzi na myśl żowani w handel ze Wschodem, hojni przy wykupie antysemityzm. To skojarzenie świetnie obrazuje po­ niewolników chrześcijańskich i w czynieniu jałmuż­ pularny motyw ikonograficzny opisany przez wspo­ ny”. W 1584 r. Sebastian Klonowie, poeta epoki Od­ mnianego już Pawła z Aleppo: „w każdej kijowskiej rodzenia, również wychwalał ich w Roksolanii jako cerkwi znajduje się ikona ukazująca nikczemny tłum, zręcznych kupców: „Owi włosaci, handlowi Ormia- występujący przeciwko naszemu Panu Chrystusowi.

32 M. Kowalska, op. cit., s. 77. 30 Cyt. za: S. Barącz, op. cit., s. 116. 33 H. Augustynowicz-Ciecierska, P. Sc za niecki, Kro­ 31 Cyt. za: W . Łoziński, op. cit., s. 330. nika benedyktynek ormiańskich, „Nasza Pfzeszłość” 62,1984, s. 113.

81 nie / przywożą towar ze Wschodu bogaty / U nich nie wiary kościoła rzymskiego z spraw ormiańskich, tureckich kobierców dostanie / u nich złotogłów i je­ dał je nam pan Bóg do naszej Rusi dla zaiste pożytku dwab na szaty / [...] Tu porzuciwszy macierzyste kościoła swego"37. Łaciński biskup Leonard Słończe- progi / domem osiedli ormiańscy mężowie / Wznieśli wski (1546-1562), nie wahał się wygłaszać kazań swój Kościół obszerny i drogi / i swym obrządkiem w kościele ormiańskim w Kamieńcu Podolskim, a kan­ modlą się Jehowie”34. W XVII w. inny jeszcze kroni­ clerz Jan Zamoyski, wyrażając zgodę na wzniesienie karz lwowski, Jan Alembek, wyrażał się o ormiań­ kościoła ormiańskiego w Zamościu, pisał, że „nie­ skich mieszkańcach swego miasta tyleż pochlebnie, wiele nabożeństwo ormiańsKie od katolickiego róż­ co realistycznie: „Młodzieńce czujni, nieustraszeni; ne i nie trzeba się obawiać, aby się katolicy ich religią m ężow ie przebiegli i rozmiłowani w okazałości, star­ gorszyć mieli”38. cy żarliwi i gościnni, dziewczyny uparte o śniadej Obserwatorów uderzała szczególnie wschodnia twarzy, kobiety trochę gminne, na starość jadowi­ aparycja Ormian. W źródłach staropolskich znajduje­ te”35. Kaznodzieja i kanonik łacińskiej katedry lw ow ­ my w iele na to dow odów . Oto kilka z nich, świadczą­ skiej, Andrzej Lubelczyk z Bochni, ogłaszając w 1544 r. cych, że nie trafiała ona w m iejscow e gusta. Wer- łacińskie tłumaczenie ormiańskiego rytu chrzcielne­ dum pisał: „po ich krewkiej i ciemnej twarzy, z wy- go (Baptismus Armenorum), zanotował o obrządku pukłemi bezczelnemi oczami, można ich od wszy­ ormiańskim, że: „[...] całkiem niewiele, tylko w szcze­ stkich innych ludzi równie łatwo odróżnić”39. Aby gółach różni się od rzymskiego, ale w istotnych spra­ zdeprecjonować przeciwnika, XVlI-wieczny korespon­ wach bardzo dobrze się zgadza”36. Profesor Akademii dent opisywał go w liście jako „osobę lichą i podo- Krakowskiej i humanistyczny reformator szkolnictwa, bniejszą do Ormianina”40. Najbardziej rzucała się Benedykt Herbest, po odwiedzeniu katedry ormiań­ w oczy ciemna karnacja — „ciało na kształt ormiań­ skiej w e Lw ow ie w 1566 r., pisał z sympatią o w ierze skiego” , jak to określił, też w XVII w., pisarz sadowy Ormian: „Ormiańskiej mszy ceremonie bardzo ku sądecki41. naszym przychodzą [...] w ielkie jest zaiste utwierdze- 37 Cyt. za: S. Barącz, op. cit., s. 113-114. 34 Tłumaczenie Władysława Syrokomli. 38 Archiwum Jana Zamoyskiego, wyd. K. Lepszy, t. IV, Kra­ 35 Cyt. za W . Łoziński, op. cit., s. 266. k ów 1948, s. 404. 36 „[...] pusillum adm odum in accidentalibus a Romano dis- 39 K. Liske, op. cit., L w ó w 1876, s. 81. sidere, verum in essentialibus causis optime conuenire.” Andrzej 40 Pisma do wieku i spraw Jana Sobieskiego, wyd. F. Kul­ Lubelczyk opublikował także w 1549 r. łacińskie tłumaczenie czycki, Kraków 1880, s. 1176. mszy ormiańskiej Liturgia seu missa Arm enorum ritu. 41 „Rocznik Sądecki” 1, 1939, s. 47.

82 Stosunek opinii publicznej do nacji ormiańskiej nie, krok po kroku, pięli się na szczyty hierarchii ma­ nie był zatem jednolity. Nie można powiedzieć, że jątkowej. Bogactwo stwarzało pragnienie osiągnięcia istniał w Rzeczypospolitej jakiś jeden, powszechny wysokiej pozycji społecznej i chęć przyłączenia się do stereotyp Ormianina. Różne grupy społeczne i śro­ dominującej w Rzeczypospolitej warstwy. Jeżeli bo­ dowiska z konkretnych — ekonomicznych lub ideo­ wiem wierzyć nawet popularnym wśród dzisiejszych logicznych — powodów postrzegały ich odmiennie. Ormian polskich legendom genealogicznym, wywo­ Konkurencja ekonomiczna w miastach była źród­ dzącym ich od książęcych czy rycerskich przodków łem wzgardy i niechęci ze strony mieszczaństwa. w ojczystej Armenii, to i tak w Rzeczypospolitej nie Chłopi ukraińscy i Kozacy widzieli w nich współ­ miało to znaczenia bez procedury indygenacyjnej, czyli pracowników szlachty i magnatów, bogacących się nadania przez sejm szlachcicowi cudzoziemskiemu bez skrupułów na wyzysku prostego ludu. W przy­ szlachectwa polskiego. Drogi wiodące do uszlachce- padku Rusinów negatywny stosunek do Ormian, nia były rozmaite — legalne i nielegalne. Nobilitacje w yw odzący się z przyczyn ekonomicznych, w zm o c­ lub indygenaty otrzymywali Ormianie za usługi dyplo­ niony był motywacją religijną. Źródłem konfliktów matyczne (np. dwaj Serebkowicze czy Mikołaj Hadzie- szlachty polskiej z Ormianami nie były sprawy go­ wicz) i służbę wojskową (np. Bogdan Seferowicz Spen- spodarcze, wręcz przeciwnie, korzystała ona z ich dowski) dla Rzeczypospolitej lub dzięki łasce najpotęż­ kredytów i usług handlowych. Natomiast ton wzgar­ niejszych rodów magnackich, które dopuszczały ich dy w opiniach szlacheckich brał się z przyczyn spo­ do swych herbów (jak Lanckorońscy Siekierzyriskich łecznych. Ormianie byli dla nich mieszczanami, wywodzących się z rodziny „Ormiańczyków” z Prze­ ludźmi podlejszego gatunku. Jak wynika z cytow a­ myśla). Kufmo lub dzierżawa ziemi, małżeństwa ze nych wyżej źródeł, Kościół polski początkowo nie szlachciankami umożliwiały z kolei przeniknięcie do żywił większych uprzedzeń ideologicznych wobec warstwy szlacheckiej nielegalnie, starym, wypróbowa­ chrześcijan ormiańskich. Humanistyczne poglądy nym sposobem wszystkich wzbogaconych plebejów. epoki Odrodzenia sprzyjały tej tendencji. Zmieniła Gdy mowa o czynnikach przyśpieszających asymilację to dopiero kontrreformacja — działalność nuncju­ indywidualną, trzeba wspomnieć również ambicje na­ szy i zakunu jezuitów. tury kulturalnej. Niektórzy młodzi Ormianie, szczegól­ Zanim nacja ormiańska jako grupa zaczęła rozta­ nie pochodzący z bogatych rodzin, chętnie szli do szkół piać się w miejscowym społeczeństwie, już od śred­ polskich, studiowali w kolegiach jezuickich, w Akademii niowiecza dokonywała się asymilacja jednostek. Była Krakowskiej i Zamojskiej. Jednostkowe przejścia na ona udziałem przede wszystkim tych, którzy skutecz­ wyznanie rzymskokatolickie, dokonywane jeszcze przed

83 unią, byty także wstępem do polonizacji. Tak zasy­ Ludwika Serebkowicza i trynitarza Zachariasza Micha- milowali się Ormianie, których pozyskali działający lewicza w dobie wprowadzania unii (XVII w.). Ci Or­ w średniowiecznym Lwowie misjonarze dominikań­ mianie, którzy przyjmowali obrządek łaciński, byli przez scy. Niektórzy z tych konwertytów obierali drogę ka­ swych rodaków znienawidzeni — jak to zauważył płańską w nowym Kościele. Spotykamy kilku takich, XVII-wieczny katolicki misjonarz, ojciec Klemens Ga- od XIV-wiecznego Tomasza „de Illeye” (tj. ze Lwowa), lano. biskupa w tym mieście, a potem w dalekiej Anglii, Zarówno wśród Ormian asymilujących się, jak przez grupę bernardynów w w. XV, po dominikanina i tych, którzy kontynuowali tradycje narodowe swych

Grzegorz Piramowicz (1 735-1 801) Uroazcny we Lwowie, był synem kupca ormiańskiego Jakuba, tytularnego sekretarza Augusta III, i Anny z Nikorowiczów. Wstąpił do jezuitów. Po kasacie zakonu (1773) był proboszczem w Kuiowie i Końskowoli oraz kanonikiem kamienieckim. Zdobył uznanie jako poeta i tłumacz. Był uczestni­ kiem słynnych obiadów czwartkowych u króla Stanisława Augusta, a także członkiem zbierającego się w pałacu Ignacego Potockiego Towarzystwa Nauk Fizycznych. W 1775 r. został sekretarzem Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych, powołanego przy Komisji Edukacji Narodowej w celu przygotowania nowych programów nauczania i podręczników szkolnych. Byr też redaktorem i współautorem Ustaw Komisji Edukacji Narodowej dla stanu akademickiego (1783), a także Elementarza dla szkot parafialnych narodowych (1786) oraz Wymowy i poezji dla szkół narodo­ wych (1792). Jego Powinności nauczyciela (1787) były wydawane jeszcze w XX w. jako wykład zadań społeczno-wychowawczych nauczyciela szkoły parafialnej i zostały uznane za „szczytowe osiągnięcie polskiej myśli pedagogicznej XVIII w.”j „wyprzedzające znacznie praktykę szkolną" (K. Mrozowska). W 1.791 r., w obliczu wojny z Rosja w obronie Konstytucji 3 maja, podczas poświe ■ cenią sztandarów pod Gołębiem, wygłosił kazanie o miłości ojczyzny i obowiązkach żołnierza. Był propagatorem szczepień ocnronnych przeciw ospie, zbierał też polskie pieśni ludowe. Gdy zmarł, Izabela Czartoryska, by uczcić jego pamięć, ufundowała kamień w parku puławskim z następują­ cym dwuwierszem: „Nie straszył gniewnym Panem, mówił o łaskawym, / Kreślił Boga, jakiego nosił w sercu prawym”. Rysunek tego pomnika wraz z dwuwierszem znajdował się w klasztorze bene­ dyktynek ormiańskich we Lwowie.

84 przodków, widzimy oznaki narastania poczucia lojal­ świadomość grupowa. Dla wielu Ormian unia rów­ ności w ob ec nowej ojczyzny. Świadczy o tym m.in. nała się zdradzie narodowej i gotowi byli nawet opu­ udział w świętowaniu polskich wiktorii nad Moskwą, ścić Rzeczpospolitą zamiast się podporządkować zmia­ Turcją i Tatarami, wprowadzenie do liturgii ormiań­ nom. Rychło okazało się, że unia tylko zmodyfikowa­ skiej zwyczaju wymieniania imion polskich królów, ła tożsamość ormiańską. Jej przeciwnicy okazali się wreszcie niewątpliwie propolska wymowa ideowa być po prostu konserwatystami przywiązanymi nie kronik ormiańskich. tyle do istoty ormiańskości, co do jej dotychczasowej Bardzo silnym impulsem wpływającym na prze­ formy. Ostoją tego konserwatyzmu był Kamieniec. miany tożsamości ormiańskiej w Polsce była XVII- Gdy w r. 1672 dostał się wraz z całym Podolem pod -wieczna unia religijna. Obaliła ona najpoważniejszą panowanie tureckie, tamtejsi Ormianie rozpierzchli barierę ideologiczną, ale nie pociągnęła za sobą auto­ się po całej Rzeczypospolitej, także i tam, gdzie — jak matycznie polonizacji. Było to prawdziwe trzęsienie w Warszawie, Krakowie, Rzeszowie czy Opatowie — ziemi pod zbudowaną misternie budowlą, jaką była nie było żadnych ormiańskich ulic, rynków czy ko­

Jan Jaśkiewicz (1749-1809) Urodzony w zamożnej, nobilitowanej rodzinie ormiańskiej we Lwowie. Był doktorem medycyny Uniwersytetu Wiedeńskiego. W 1780 r. został mianowany profesorem historii naturalnej i chemii w Szkole Głównej Koronnej w Krakowie. Badał zasoby naturalne Małopolski. Brał czynny udział w reformowaniu uczelni, był prezesem Kolegium Fizycznego, jednym z twórców Ogrodu botanicz­ nego i Gabinetu Historii Naturalnej, pionierem nowoczesnych metod w zakresie nauk przyrodni­ czych. Zapalony eksperymentator, w kwietniu 1784 r. przeprowadził doświadczenia z batonem, który wystartował z Ogrodu Butanicznego i unusił się przez pół godziny nad Krakowem i okolicą. Ten jego wyczyn „z banią powietrzną” opisał z uznaniem Jan Śniadecki. Jaśkiewicz współpracował z Towarzystwem do Ksiąg Elementarnych. Od 1789 r. pełnił funkcję „konsyliarza generalnego” do spraw górnictwa i hutnictwa w Komisji Skarbowej, prowadząc badania nad eksploatacją złóż kopalnych oiaz nadzorując z ramienia Komisji prace górnicze i hutnicze w Siewierskiem Ogłaszał prace z zakresu chemii, mineralogii i petrografii (m.in. O ugodach siarczystych krzeszowickich, 1783, O now ej teorii ognia, 1784, Rozprawa o formowaniu się gór i odmian nastąpionych na powierzchni naszej, 1787).

85 ściołów. Paradoksalnie — w wyniku tego stali się tykamy też wcale sporą ilość solidarnościowych wy­ bardziej narażeni na wynarodowienie niż ich uniccy stąpień plebsu ormiańskiego i ruskiego przeciw eli­ rodacy w e Lyzowie. Konsekwencją unii było zaw ęże­ tom miejskim, choćby w kwestii unii kościelnej. Na nie horyzontu nacji ormiańskiej w Polsce do granic przykład w 1629 r. w e Lwowie zostały aresztowane wspólnoty katolickiej, co osłabiało poczucie łącz­ kucharki ormiańskie i ruskie, które razem wyzywały ności ze światem ogólnoormiańskim, wiernym Ko­ od pogan duchownych unickich obrządku greckiego. ściołowi gregoriańskiemu. Osobny obrządek pozo­ Jaki był zasięg zjawiska rutenizacji i czy było ono stał natomiast etnicznym wyróżnikiem Ormian w e ­ słabsze niż polonizacja, rozstrzygnąć mogą dopiero wnątrz społeczeństwa polskiego. Interesujące, że gdy przyszłe studia genealogiczne nad społecznością or­ w drugiej połowie XVIII w. na Bliskim W schodzie miańską. powstały analogiczne struktury Kościoła ormiańsko- Wspomniane już w rozdziale o epilogu ormiań­ katolickiego, z własnym patriarchą na czele, Ormia­ skiego gminowładztwa rozszerzanie się formuły na­ nie polscy nie zadali sobie trudu nawiązania z nim rodu szlacheckiego, które miało miejsce pod koniec kontaktu. Żyli w prawie zupełnej izolacji. XVIII w., uwieńczyło skomplikowane procesy prze­ Społeczeństwo, w którym żyli Ormianie Rzeczy­ mian tożsamości Ormian. Wśród Polaków, pod wpły­ pospolitej, nie oyło jednolite etnicznie. Kultura polska wem idei Oświecenia i rewolucji francuskiej, wy­ odgrywała w nim rolę dominującą, była kulturą kształcało się z wolna przekonanie, że obywatele to warstw wyższych, a więc wabiła tych, którzy chcieli nie tylko szlachta, ale także zasłużeni dla ojczyzny, się wśród nich znaleźć. Dla Ormian atrakcyjna mogła czy to na polu ekonomicznym, czy nauki i edukacji, być również lokalna kultura ruska. Rutenizacja była reprezentanci stanu mieszczańskiego. Jako katolicy drogą ku akulturacji i asymilacji społecznej zwłasz­ i coraz bardziej cenieni mieszkańcy wspólnej ojczy­ cza dla tych, którzy zajmowali pośledniejsze miejsce zny, Ormianie zaczęli stawać się członkami wspólno­ w społeczności ormiańskiej. Już od XIV w. pojawiają ty ogólnonarodowej. Przykłady ich karier ekonomicz­ się wśród Ormian ruskie imiona: Iwaszko, Wasyl, nych zostały omówione w rozdziale o kupcach or­ Waszko. Z XV w. pochodzą informacje o mieszanych miańskich. Wkład Ormian w polskie życie intelektu­ małżeństwach rusko-ormiańskich. Sekretarz nuncju­ alne tej epoki był także pokaźny. Na katedrach Aka­ sza papieskiego, A. M. Gratiani, pisał w r. 1564 pod demii Krakowskiej i Zamojskiej pojawiło się wielu wrażeniem wizyty w gminach ormiańskich Lwowa uczonych pochodzenia ormiańskiego: Jakub Pascha­ i Kamieńca Podolskiego, że znaczna liczba tamtej­ lis Arakiełowicz, Michał Nepomucen Awedyk i jego szych Ormian przyjęła obyczaje ludności ruskiej. Spo­ kuzyn Jan Nepomucen Awedyk, Jan Bartoszowicz,

86 Jan Tomasz Józefowicz, Jan Owaniszowicz. Zaroiło się od m m Ormian w Kościele łacińskim. Byli wśród nich dominikanie, franciszkanie, kapucyni, jezuici, cystersi, trynitarze, bożogrobcy KRONIKA oraz duchowieństwo diecezjalne. Wśród intelektualistów tej doby wielką sławę zdobył Grzegorz Piramowicz, działacz Ko­ IIASTA LWO misji Edukacji Narodowej. Na wzmiankę zasługuje także Jan OD ROKU 1654 DO 1690 Jaśkiewicz, profesor Szkoły Głównej Koronnej w Krakowie. obejmująca w ogólności 1 Jezuita Grzegorz Arakiełowicz, w zięty kaznodzieja postny, jesz­ DZIEJTE DAWNEJ KOSI CZERWONEJ cze w 1768 r. wydał po łacinie dziełko o Koperniku i zgodności Hislani łrofoliipstwa Iwostó*# * lejie tpm jego teorii z nauką Kościoła, przeciwstawiając się temu, co na temat toruńskiego astronoma głosili wówczas uczeni z krako­ wskiego uniwersytetu. Józef Epifani Minasowicz, wspomniany 2 . J. Zasz&szz rśroistriss* &MM * * * f*ty kodatl* l/mymtkm już jako autor utworów historycznych o tematyce ormiańskiej, był też bardzo płodnym tłumaczem modnej w XVIII w. litera­ Tenus * orygiaaltt ńt> drsk»W»**g<> tury francuskiej na język polski, a jego oryginalna twórczość •*. M *• IW gymrnm zapewniła mu miejsce w gronie najwybitniejszych poetów doby saskiej. Blisko związany z kręgiem uczonych biskupów Załuskich, aktywny na niezliczonych imprezach literackich w czasach stanisławowskich, stał się prawdziwą „instytucją kulturalną”. Dużą renomą cieszył się też Klemens Chodykie- wicz (1715-1797), dominikanin, autor pierwszej syntezy dzie­ jów Kościoła ruskiego i dzieła o dominikanach na Rusi, a tak­ że prac kaznodziejskich, również protegowany biskupa Za­ łuskiego. W obec tych wszystkich przykładów karier ormiańskich w Polsce XVIII-wiecznej nie może dziwić fakt, że nawet mał­ żeństwa pomiędzy polską szlachtą a mieszczanami ormiański­ mi stawały się w opinii publicznej czymś wartym zaakcepto­ Karta tytułowa dzieła Kronika miasta Lwowa Jana wania. O jednym z takich „mezaliansów” pisał unicki metro­ Tomasza Józefowicza (1662-1728), kronikarza lwow­ polita kijowski Jazon Smogorzewski do swego przyjaciela skiego pochodzenia ormiańskiego.

87 podkomorzego kijowskiego, Łukasza Rybińskiego: „cóż skich przybyszy na polskiej ziemi. W ten sposób wysokiej generała Miączyriskiego zacności na pa­ kształtowała się podwójna tożsamość kulturowa pol­ rafiach i na wielkim świecie szkodzi dziś żona z miej­ skich Ormian. Udało się im harmonijnie pogodzić skiej Rafałowiczów kondycji?”42. Sąd ten najlepiej wierność wobec własnych tradycji kulturowych i lo­ oddaje postęp procesu integracji potomków ormiań­ jalność wobec polskiego państwa. Z takim bagażem kulturowym wkraczali w nową epokę swych dzie­ 42 „Przegląd Humanistyczny” 1960, s. 123. jów, gdy z końcem XVIII w. upadła Rzeczpospolita. LOSY ORMIAN POLSKICH W XIX I XX WIEKU

------= W Rosji i Austrii

Rozbiory Polski Cl 772, 1793, 1795) stanowiły ważną hylowie Podolskim. Zmarł jednak wkrótce, bo już cezurę w dziejach Ormian. Państwa zaborcze w r. 1816. Przez pew ien czas po jego śmierci wikariat wprowadzały swoje ustawodawstwo ekonomiczne apostolski nadal istniał. Podróżujący w r. 1817 przez i społeczne. Prawo ormiańskie stało się zabytkiem południową Rosję kanonik greckokatolicki ze Lwo­ historycznym. Nowe granice przecięły stare szlaki wa, ks. Aleksy Stupnicki, donosił z Kamieńca Podol­ handlowe. Na to nałożyła się zmiana koniunktury na skiego swojemu metropolicie: „Poznałem się także towary pochodzenia wschodniego. Granica austria­ z tuteyszym ormiańskim oficjałem, czyli administra­ cko-rosyjska na rzece Zbrucz oddzieliła dwa naj­ torem [Antonim] Warteresiewiczem [...]. Naliczył je­ większe skupiska Ormian w dawnej Rzeczypospo­ denastu kapłanów w całej swoiej aż do Chersonia litej: L w ó w został w Austrii, Kam ieniec Podolski rozległej diecezji”1. Warteresiewicz zmarł w 1823 r. w Rosji. Granice zaborów przecięły również ormiań­ i mimo prób podejmowanych zarówno przez władze ską archidiecezję lwowską. rosyjskie, jak i Stolicę Apostolską, wikariat dla Or­ W cesarstwie rosyjskim pozostało sześć parafii mian katolików pozostał nieobsadzony. Niedługo po­ ormiańskich: w Kamieńcu, Żwańcu, Mohylowie Po­ tem Ormianie w zaborze rosyjskim zostali podpo­ dolskim, Raszkowie, Bałcie (Józefgrodzie) i w Łucku. rządkowani hierarchii łacińskiej. Utworzona na mocy Rosja za panowania carycy Katarzyny II dążyła do konkordatu między Stolicą Apostolską a Rosją diece­ jurysdykcyjnego uniezależnienia katolików żyjących zja tyraspolska, której siedziba zmieniała się kilkakro­ na jej terytoriach od starych, zagranicznych już teraz tnie (Chersoń, Tyraspol, Saratów, Odessa), objęła stolic diecezjalnych. Status katolickich Ormian w Ro­ największe skupiska Ormian katolików razem z Niem­ sji uporządkowany został dopiero za panowania A le­ cami i Polakami. Na przykładzie Kościoła widać wy­ ksandra I w r 1809. Stolica Apostolska zgodziła się, raźnie przesuwanie się głównych centrów życia or­ by ks. Józef Krzysztofowicz jako biskup tytularny ar- miańskiego w Rosji z ziem dawnej Rzeczypospolitej cański został wikariuszem apostolskim dla katolic­ kich Ormian w Rosji europejskiej, z sieazibą w Mo- 1 „Ukrajińsko-Ruśkyj Archyw”, t. XIII—XIV, Lw iw 1920, s. 147.

89 nad czarnomorskie wybrzeża Kraju Noworosyjskie- ne uposażenie finansowe arcybiskupa i reszty kleru. go. Pod właozą Rosji znalazła się również wspólnota W 1788 r. połączono cztery banki brackie w e Lwowie ormiańska w Warszawie. Malał w niej jednakże i kilka działających przy parafiach prowincjonalnych, z każdym rokiem procent Ormian katolików, którzy a w 1792 r., po reorganizacji, powstał z nich jeden wtapiali się w polskie otoczenie (z takiej zasymilo­ bank pod nazwą „Mons Pius”. Na lwowskiej metro­ wanej rodziny ormiańskiej wywodził się sufragan polii ormiańskiej zasiadali po Augustynowiczu (1752— warszawski, a w latach 1825-1834 biskup sejneński -1783) kolejno: Jakub Walerian Tumanowicz (1783- Mikołaj Manugiewicz). Rósł natomiast oasetek Or­ -1798), Jan Jakub Symonowicz (1800-1816), Kajetan mian gregorian, przybyszy z Kaukazu i innych obsza­ Augustyn W arteresiewicz (1820-1831), Samuel Cyryl rów imperium Romanowów. Stefanowicz (1832-1858), Grzegorz Michał Szymono- Inaczej potoczyły się losy społeczności ormiańskiej w icz (1859-1875), Grzegorz Romaszkan (1876-1881), w zaborze austriackim, czyli w Galicji. Nie było ich tu Izaak Mikołaj Isakowicz (1882-1901) i wreszcie Józef wielu. W 1782 r. w samym Lwowie mieszkało 212 Teodorowicz (od r. 1902). Działalność arcybiskupów Ormian. Dane z początku drugiej połowy XIX w. m ó­ nie miała większego rozmachu z uwagi na znikomą w ią o zlOO osobach wyznania ormiańskokatolickiego liczebność wspólnoty, której duszpasterzowali. Wszy­ w całej Galicji, spis ludności z 1880 r. wykazał ich 2539. stkich parafii ormiańskich w Galicji było zaledwie 12 Kościół stał się w warunkach austriackich główną (Lwów, Stanisławów, Brzeżany, Sokal, Tyśmienica, instytucją ormiańskiego życia wspólnotowego. Obaj Łysieć, Nadworna, Żydaczów, Kołomyja, Hurodenka, hierarchowie ormiańscy rezydujący we Lwowie Kuty i Śniatyń). Pracowało w nich 22 księży,- a od w r. 1772 — Jakub Stefan Augustynowicz i jego sufra­ 1812 r. tylko 14, ponieważ rząd austriacki ze wzglę­ gan Jakub Walerian Tumanowicz — wzięli udział dów finansowych ograniczył ich liczbę, polecając w uroczystym powitaniu austriackiego gubernatora pozostałym przejście na obrządek łaciński. W 1803 r. Galicji — hrabiego Andreasa Hadika. Stosunek no­ została erygowana ormiańska kapituła metropolital­ wych władz do Kościoła ormiańskiego nie był zdecy­ na, składająca się z prepozyta, trzech kanoników dowanie negatywny. Wprawdzie w pierwszym okre­ gremialnych i trzech honorowych. Nie miała ona jed­ sie, w wyniku reform Józefa II, Kościół ó w stracił nak decydującego wpływu na wybór arcybiskupa. część majątków i świątyń, zaś liczba księży została Kandydaci byli nadal wybierani przez duchowień­ ograniczona, lecz pozytywny wpływ na jego dalsze stwo archidiecezji, jeden z nich otrzymywał nomina­ losy miało przeprowadzone w r. 1790 zrównanie cję cesarską, prekonizację (zatwierdzenie) papieską, w prawach z duchowieństwem łacińskim oraz solid­ a następnie był konsekrowany. Po przyłączeniu do

90 Austrii Bukowiny (1777) arcybiskupi ormiańscy Lwowa podjęli działal­ ność w tamtejszym środowisku. Jej owocem były nawrócenia na katoli­ cyzm, uwieńczone erekcjami parafii w Czerniowcach (1840) i w Sucza- w ie (1891). Latynizacja obrządku po­ stępowała nadal. Jeszcze w 1784 r. przyjęty został kalendarz gregoriań­ ski; klerycy po likwidacji Papieskie­ go Kolegium kształceni byli w gene­ ralnym seminarium łacińskim we Lwowie. Nadal działały benedyktyn­ ki ormiańskie, prowadząc szkołę dla dziewcząt (była to pierwsza szkoła tego typu w e Lw ow ie). W ychow a­ niem męskiej młodzieży ormiańs­ kiej zajmował się założony w r. 1865 Zakład Naukowy, ufundowany przez lekarza ormiańskiego Józefa Toro- siewicza. Duchowieństwo ormiańskie pro­ wadziło działalność duszpasterską tak­ że wśród łacinników, zajmowało się kaznodziejstwem, uprawiało teologię uniwersytecką. Na początku XIX w. szczególną sławę w e Lw ow ie zyskał sobie Samuel Stefanowicz, później­ szy arcybiskup. Pisze o nim pamiętni- karz, że jako „spowiednik wszystkich Pomnik nagrobny Józefa Torosiewicza (1794-1869), filantropa lwowskiego

91 pań wielkiego świata rozgorączkowywal je do śmiesz­ ces: „Trzeźwo sądząc o rzeczach, a prawdziwą war­ ności i dziwnymi okładał pokuty, tej zabraniał chodzić tość dóbr upatrując w ziemi, szczególnie w sianach do teatru, tamtej chodzić na wieczory, jeszcze innej i paszach, sunąc ku nam od Bukowiny i Pokucia, przyjmować wizyty, a niejedną oblókł w włosiennicę w krótkim czasie nabyli [Ormianie] najpiękniejsze lub zakonną kutę. W Wielki Post biedny Lw ów w po­ majątki za bezcen. Niestety — gdy nie ma prawidła kutną zamieniał celę [...] W końcu przebrało to w szel­ bez wyjątku — nie zawsze godziwymi sposobami. ką miarę, na rozkaz^ księdza Samuela panie i myć Pamiętam ja dobrze antenatów kilku ich rodzin jak: i czesać się przestały, bladły, więdły, histeryczne m ie­ Bołoz-Antoniewicze, Abrahamowicze, Augustynowi- wały napady, w ięc ze strony bezbożnych mężczyzn cze (herbu Odrowąż, bo są i inni) [...] jak siedzieli za czynna nastąpiła reakcja [...] Tylko dwóch imion ko­ ladami po składach sukien, win, bakalii, jak w zapu­ biety Łosiów i Dzieduszyckich na pamiątkę tej opatrz­ szczonych kożuchach koło Starego Teatru [we Lwo­ nościowej epoki wyrzekły się na wieki grzebienia i w o­ wie] częstowali przechodni wyżem lub kawiorem, dy, utrzymując, że ciało raz z grzechu w odą chrztu jak z kawałkiem koziny i bryłą huzuła w torbie ciąg­ umyte i bez wody na zawsze obyć się m oże”2. Rene­ nęli skroczem za stadami wołów do Ołomuńca. Pa­ sans życia kościelnego przeżyli Ormianie na początku miętam to dobrze, szanuję ich wytrwałość i wysoko XX w. za rządów metropolity Teodorowicza, który za­ cenię”3. Po zaobyciu fortuny i nabyciu dóbr ziem­ początkował szereg nowych inicjatyw duszpasterskich skich kolejnym krokiem było pozyskanie od cesarza i organizacyjnych, nawiązał kontakty z Kościołem or- nobilitacji szlacheckich. Do wymienionych przez pa- iniańskokatolickim na Bliskim W schodzie i w 1911 r. miętnikarza rodzin ziemiańskich, które znalazły swe wziął udział w ogólnoświatowej konferencji episkopa­ miejsce w elicie galicyjskiej, dodajmy jeszcze nazwi­ tu ormiańskiego. ska baronów Romaszkanów, baronów Kaprich, baro­ Likwidacja samorządu i nowe regulacje prawno- nów Hadziewiczów, Rosco-Bogdanowiczów, Krze- -spoteczne otworzyły Ormianom drogę do szybszej czunowiczów, Torosiewiczów, Teodorowiczow, Ab- asymilacji ze społeczeństwem polskim. To właśnie garowiczów, Agopsowiczów, Eminowiczów, Jędrze- w pierwszej połowie XIX w. urosły największe fortu­ jowiczów, Krzysztofowiczów, Łukasiewiczów, Niko- ny ormiańskie. Ich początek był nieraz bardzo trudny. rowiczów, Passakasów i wielu innych. Zyskali sobie Polski szlachcic z Galicji Wschodniej i żołnierz napo­ opinię świetnych rolników, zakładali cukrownie, go­ leoński, Ludwik Jabłonowski, tak opisywał ten pro­ rzelnie, hodowle rasowych koni i bydła, wprowadzali

2 L. Jabłonowski, Pamiętniki, Kraków 1963, s. 72-73. 3 Ibidem, s. 86.

92 nowe gatunki upraw, przyczyniali się do zakładania szkół i organizacji rolniczych. Rzecz jasna, silna była nadal pozycja Ormian w społecznościach miast galicyjskich — Lwowie, Ku- tach, Śniatyniu. Polonizujące się rodziny pochodzenia ormiańskiego zasiliły rodzącą się nową warstwę spo­ lo / l f A NtKORO' łeczną — inteligencję. Adwokaci, nauczyciele, apteka­ rze, urzędnicy, sędziowie, oficerowie, profesorowie uniwersyteccy— w e wszystkich tych zawodach „klasy umysłowej” znajdujemy licznych reprezentantów rodu ormiańskiego. W wątłej jeszcze w Galicji grupie bur- żuazji także spotykamy Ormian. Gdy przestały istnieć bariery społeczne, przed Or­ mianami stanęło także otworem życie polityczne Ga­ licji. Spotykamy ich wśród polskich spiskowców lat trzydziestych (np. Antoni Bohdanowicz, powstaniec z 1831 r. na Podolu) i doby Wiosny Ludów (np. ks. Grzegorz Moszoro, kapelan arcybiskupa Stefanowi­ cza). Ormianie brali udział w różnych dysputach pub­ licznych tego czasu (np. Walerian i Kornel Krzeczu- nowicze jako jedni z pierwszych proponowali likwida­ cję pańszczyzny w r. 1848), a już najliczniej pojawili się wówczas, gdy Galicja otrzymała autonomię. Co drugiemu galicyjskiemu politykowi zawistna opinia publiczna wytykała ormiańskie koneksje. O namie­ stniku Galicji Filipie Zaleskim m ówiono, że „podstę­ pny Armeńczyk”4, kolejnemu namiestnikowi, Leono­ wi Pinińskiemu, wypominano, że „matka była Niko- Karta z zapisem nutowym Chorału do słów Kornela Ujejskie­ 4 „M onitor” 1908, nr 18. go z podobizną autora muzyki, Józefa Nikorowicza

93 Dawid Abrahamowicz (1839-1926), herbu Burczak Poseł na Sejm Krajowy galicyjski (1867-1918) i do Rady Państwa w Wiedniu (1875-1918), w której (od 1906) pełnił funkcję prezesa Koła Polskiego i jej wiceprezydenta. W 1907 r. cesarz Franciszek Józef powołał go na stanowisko ministra dla Gali­ cji, które sprawował do 1909 r. Odznaczał się świetną znajomością spraw rolniczo-gospodarczych, a zwłaszcza podatkowych. Urodzony taktyk poli­ tyczny, „żywy i cięty”, należał do najściślejszego sztabu politycznego konserwatywnych polityków ziemiańskich. Przyczynił się do udaremnienia pla­ nowanej przez namiestnika Michała Bobrzyńskie- go reformy systemu wyborczego w Galicji, uważa­ jąc ją za zbyt korzystną dla Ukraińców. Był malow­ niczą osobistością życia politycznego Galicji, bo­ haterem wielu anegdot i — czasem nieprzyzwoi­ tych — dowcipów, kontrastujących mocno z peł­ nym powagi i dostojeństwa sposobem jego za­ chowania. Gdy, na przykład, sprzeciwiał się w Sej­ mie propozycji sprowadzenia wiertaczy naftowych z Kanady, jego klubowi koledzy opowiadali, że jest „zwolennikiem płytkiego wiercenia, co nie tylko do techniki kanadyjskiej odnosili”. W odrodzonej Polsce wszedł do Sejmu Ustawodawczego (1919— -1922). Cały majątek zapisał fundacji internatowej i stypendialnej dla niezamożnej młodzieży szla­ checkiej oraz na zakup obrazów dla Zamku królew­ skiego na Wawelu.

94 rowiczówna z domu, a, co szczególna, Ormianka — Bobrzyńskiego i pamiętam, jak na jakimś obćnodzie blondyna”5. W Sejmie Krajowym galicyjskim zasia­ krzyczał: «ten zły duch, ten Massinisa jest między dał „cały zastęp Ormian” — pisał ironicznie Kazi­ nami», przy czym groźnie patrzał na panią Bobrzyńską mierz Chłędowski. W śród nich był m.in. Mikołaj Krzy- siedzącą w pierwszym rzędzie, a że to była świętej ształowicz, doktor praw i prezes Związku Ziemian naiwności osoba, pełna uwielbienia dla kleru, w ięc Pokuckich; trzech Krzeczunowiczów: Walerian, Ale­ z zachwytem wpatrzona była w prelegenta, a cała sala ksander i Kornel, i wielu innych. Typowym przykła­ wiedziała, do kogo to pite”6. dem ormiańskiej kariery politycznej w Galicji był w ie­ W latach 90. XIX w., gdy Polacy i Rusini z Galicji loletni przewodniczący Koła Polskiego w wiedeń­ Wschodniej ruszyli w poszukiwaniu lepszego życia skiej Radzie Państwa — Dawid Abrahamowicz. do Nowego Świata, pociągnęli z nimi także ubożsi Minister dla Galicji w austriackim rządzie w latach Ormianie. Niektórzy osiedlili się na stepach kanadyj­ 1888-1899, Adam Jędrzejowicz, właściciel Staromie- skich, jak np. Jurko Roszko koło Winnipegu, który ścia pod Rzeszowem, także był Ormianinem. Ziemia­ trafił tam z grupą Rusinów z powiatu kałuskiego, czy nie galicyjscy pochodzenia ormiańskiego byli w wię­ Antoni Teodorowicz z powiatu Horodenka. Inni trafili kszości związani z obozem politycznym „podolaków” do wielkich metropolii Stanów Zjednoczonych (np. bardziej prawicowym i narodowym niż krakowscy kon­ rodzina Augustynowiczów, krewnych znanego mala­ serwatyści, zwtuii „stańczykami”. Przed pierwszą woj­ rza Józefa). Z rodziny galicyjsko-ormiańskich emi­ ną światową pojawił się w polityce galicyjskiej jeszcze grantów w yw odzi się znany amerykański aktor John jeden Ormianin — arcybiskup Józef Teodorowicz, żar Vernon, którego prawdziwe nazwisko brzmi Adolf liwy zwolennik polskiej narodowej demokracji, który Rajmund Wernon Agopsowicz. ujawnił swój talent do prowadzenia gier politycznych, Narastająca polonizacja Ormian galicyjskich przyczyniając się skutecznie w r. 1913 do obalenia w XIX w. zrodziła na nowo pytanie o ich tożsamość. namiestnika Galicji Michała Bobrzyiiskiego — jednego Stanowiło o niej kilka czynników: przywiązanie do ze „stańczyków” — by zablokować jego reformę pra­ obrządku, własnych tradycji Kulturowych i języko­ w a wyborczego. Córka jednego z wysokiej rangi urzęd­ wych, a z drugiej strony — nastawienie do Ormian ników namiestnictwa lwowskiego, Maria z Ekielskich społeczeństwa polskiego. W pierwszej połowie tego Sołowijowa, przytacza zabawną anegdotę związaną stulecia obserwujemy powszechną, szczególnie wśród z tą batalią arcybiskupa Teodorowicza: „Nienawidził szlachty, ucieczkę od obrządku. Rozpaczliwie próbo-

5 K. Chłędowski, Pam iętniki, Kraków 1951, t. II, s. 54. 6 M. Ekielska-Solowijowa, Pam iętnik (maszynopis).

95 wał jej przeciwdziałać arcybiskup Stefanowicz. W i­ wywołał publiczną polemikę, która wpłynęła na oży­ dząc, że wielu zamożnych ziemian pochodzenia or­ wienie życia kulturalnego Ormian. Powstał nawet miańskiego chrzci swe dzieci w obrządku łacińskim, projekt sprowadzenia do Lwowa mechitarystów nie wahał się zjeżdżać niespodziewanie tam, gdzie z Wiednia. Z powodu nieprzychylności władz nie zo­ wiedział, że właśnie przyszedł na świat nowy Ormia­ stał on zrealizowany. Po raz kolejny refleksja nad nin, by osobiście i ku zaskoczeniu rodziców przyjąć tożsamością ormiańską w powiązaniu z sensem ist­ go do sw ego Kościoła. W latach 60. pojawiły się głosy nienia obrządku pojawiła się w ostatnich dekadach wręcz negujące sens utrzymywania katolickiego ob­ XIX w. rządku ormiańskiego w przekonaniu, że wprowadza Publicystyce tej towarzyszyły przemiany stereoty­ on niepotrzebny rozłam w społeczeństwie polskim. pu Ormianina w opinii polskiej. W połowie XIX w. Tę tezę zdawały się potwierdzać liczne kariery Or­ Ormian uważano jeszcze za „Polaków pośledniejsze­ mian w Kościele łacińskim. Typowym przykładem go gatunku”7 i przezywano „kobzanami” albo „kab- był tu Franciszek Abgaro-Zachariasiewicz, rzymsko­ zanami”, które to określenie słowniki prowincjonali- katolicki biskup przemyski w latach 1840-1845. Pro­ zmów polskich wywodzą od kabzy (w oreczka z pie­ jekt likwidacji obrządku został potępiony przez rzym­ ską Kongregację Rozkrzewiania Wiary, ale przy okazji 7 K. Chłędowski, op. cit., s. 54.

Sadok Barąez (1814-1892) Urodzony w Stanisławowie, w niezamożnej roazmie ormiańskiej (imię chrzestne. Wincenty Fereriusz). Po oaby< tu studiów filozoficznych i teologicznych na Uniwersytecie Lwowskim i otrzymana dyspensy zezwalającej na zmianę obrządku wstąpił w 1835 r do zakonu dominikanów (śluby zakonne złożył w 1838 r.). W dobie Wiosny Ludów (1848) był w Tyśmienicy prezesem Rady Narodowej i sędzią pokoju. W latach 1853-1857 definitor kapituły prowincjonalnej, w 1855 r. przeor, a następnie prokuratoi klasztoru w Podkamieniu, gdzie przebywał do końca życia. Zasłynął szczególnie jako historyk zakonu domini Kań­ skiego w Polsce i Dadacz pizeszłości Ormian W r 1858 zosta członkiem korespondentem mwarzystwa Naukowego Krakowskiego; wchodził w skład redakcji Encyklopedii Orgelbranda. W 1»63 r. w uznaniu zasług naukowych otrzymał zakonny tytuł magistra świętej teologii. Dzieła jego przedstawiają dziś znaczną wartość jako zbiór materiałów źródłowych, a on sam uważany jest za klasyka historiografii Ormian polskich.

96 niędzmi), w nawiązaniu do ormiańskiej chciwości8. ale można było znaleźć w Galicji miejsca, gdzie wciąż Ziemiaństwu pochodzenia ormiańskiego wytykano jeszcze mówiono po ormiańsku (przede wszystkim „śmiesznostki” obyczajowe, wypominano nieszlachec- miasteczko Kuty). Językiem ormiańskim władali rów­ kie początki ich fortuny (zwłaszcza baronom Roma- nież niektórzy księża tego obrządku. Pod wpływem szkanom). Ale pou koniec wieku coraz silniej upo­ idei romantyzmu pojawiły się zainteresowania prze­ wszechniał się pozytywny wizerunek Polaków po­ szłością i kulturą Ormian. W języku swoich przodków chodzenia ormiańskiego. Ludwik Jabłonowski pisał (po tatarsku) próbował tworzyć wiersze Karol Bołoz- o nich: „czuli się zawsze dziećmi przybranej ojczy­ -Antoniewicz, znany później kaznodzieja jezuicki, au­ zny, nie wyparli się jej nigdy, nigdy narodowej nie tor słów popularnej polskiej pieśni religijnej „Chwalcie wyparli się sprawy, więc im obok Lachów chętnie łąki umajone”. Badania nad historią kolonizacji or­ miejsce robię na ławie”9. Tym chętniej tego miejsca miańskiej podjęli ks Franciszek Ksawery Zachariasie- ustępowano, że krew ormiańska poprzez mieszane wicz, łaciński biskup przemyski (Wiadomość o Ormia­ małżeństwa coraz obnciej zlewała się z polską. En- nach w Polszczę), oraz o. Sadok Batącz, dominikanin, dogamia zanikała, pozostała z niej tylko naturalna autor cennych do dziś prac (Żywoty sławnych Ormian tendencja szukania małżonka w kręgu rodzinno-przy- w Polsce, Rys dziejów ormiańskich). Nawet zasymilo­ jacielskim, a więc częstokroć w podobnych, spoloni­ wane ziemiańskie rodziny ormiańskie kultywowały zowanych rodzinach ormiańskich. Józef Szujski pisał legendy o swym genealogicznym pochodzeniu od ry­ o Ormianach: „oszczędni, przedsiębiorczy, z równą cerzy z Armenii. gorliwością oddani rolnictwu i handlowi, krzepią się Gdy przyjrzymy się twórcom kultury polskiej po­ ścisłą solidarnością”10. chodzenia ormiańskiego tamtych czasów, widzimy, Polonizacja nie oznaczała bowiem zupełnego wy­ że te przebłyski etniczności nie przeszkadzały poczu­ parcia się ormiańskich tradycji. W prawdzie w e Lw o­ ciu zakorzenienia w polskości i jej współtworzenia. w ie — jak pisał w r. 1886 jeden z badaczy — „ze Długa jest lista malarzy, poetów, rzeźbiarzy, kolekcjo­ świecą trzeba szukać Ormian znających swój język” 11, nerów sztuki, muzyków polskich o ormiańskim rodo­ wodzie. Teodor Axentowicz, malarz polskiej wsi, wy­ 8 W rzeczywistości etymologia tego wyrazu może być inna. bitny portrecista, był profesorem Szkoły Sztuk Pięk­ 9 L. Jabłonowski, op. cit. nych w Krakowie. Aleksander Augustynowicz zdobył 10 J. Szujski, Dzieła, tom dodatkowy, Kraków 1896, s. 24. niezwykłą popularność we Lwowie jako portrecista, 11 J. Hanus z, O języku Ormian polskich, „Rozprawy i Spra­ wozdania z Posiedzeń Wydziału Filologicznego Akademii Umie­ autor wizerunków wielu wybitnych osobistości Gali­ jętności” XI, 1886, s. 359. cji. Tadeusz Barącz był twórcą pomnika króla Jana III

97 Sobieskiego we Lwowie (dziś w Gdańsku) i pomni­ pularnych powieści z życia ziemiaństwa polskiego, ka Tadeusza Kościuszki w Chicago. Jego brat Erazm piewca tradycji szlacheckich. Józef Dionizy Minaso- ofiarował Muzeum Narodowemu w Krakowie kole­ wicz uważany jest za prekursora romantyzmu pol­ kcję malarstwa, rzeźby i przemysłu artystycznego, skiego; tłumaczył Schillera, sam również próbował sił w tym wiele orientaliów. Ignacy Szadbej — zapo­ w poezji. Ignacy Nikorowicz, syn kompozytora i pia­ mniany dziś poeta galicyjski — otwiera długi szereg nisty Józefa, znanego jako autor melodii do Chorału literatów pochodzenia ormiańskiego, do których za­ Kornela Ujejskiego, był cenionym pisarzem i dzienni­ liczyć trzeba wspomnianego już poetę Karola Buło- karzem, laureatem nagrody literackiej miasta Lwo­ za-Antoniewicza. Krewnym jego był Mikołaj Bołoz- wa; rozgłos zdobył dzięki utworom scenicznym, szcze­ -Antoniewicz, tłumacz i literat, autor głośnego w swoim gólnie komediom. Karol Mikuli to drugi obok w spo­ czasie dramatu Anna Oświecimówna. Z tej samej mnianego wyżej Nikorowicza muzyk pochodzenia utalentowanej rodziny pochodził także Jan Bołoz-An- ormiańskiego. Do Lwowa przybył z Bukowiny i stał toniewicz, badacz sztuki epoki Odrodzenia, twórca się jednym z twórców polskiej szkoły pianistycznej, Instytutu Historii Sztuki na Uniwersytecie Lwowskim, kontynuującej wielkie tradycje chopinowskie. bardzo zasłużony dla sprawy ochrony i konserwacji W r. 1882 metropolita Isakowicz pisał w liście do dzieł sztuki. Kajetan Abgarowicz, znany pod pseudo­ kardynała Mieczysława Ledóchowskiego: „my Or- nimem literackim Abgar Sołtan, to z kolei autor po­ miano-Polacy, od pięciu, sześciu wieków mieszka-

Ormiańskie korzenie Słowackiego Ormianie polscy Juliusza Słowackiego, jednego z najwybitniejszych poetów polskich, uważają za swego rodaka. Krew ormiańską miał odziedziczyć po matce, Salomei Januszewskiej z Krzemieńca Żyła też w tym mieście ormiańska rodzina .Słowackich, z której pochodziła matka arcybiskupa Isakowicza — Rypsyma. Ormiańskie motywy w twórczości poety zdają się potwierdzać tę tezę. W Królu Duchu uosobieniem autora jest Her-Armeńczyk. Imię to może być zniekształceniem ormiańskiego Der (Ter), czyli „wielebny” — tak zwracano się do duchownych. W Balladynie pojawia się rycerz Kirkor, czyli po ormiańsku Grzegorz (Grigor). Warto też wspomnieć, że w czasie podróży po BlisKim Wschodzie, która tak zaważyła na twórczości Słowackiego, poeta spędził 40 dni (od 20 lutego do 1 kwietnia 1837) w klasztorze mnichów ormiańskich w Betche^zban pod Libanem. Tani napisał pierwszą wersję poematu Anhelli.

98 Kościół ormiański w Kulach

99 jący na tych terenach, tu mamy naszą ojczyznę, na samość Ormian polskich na początku XX w. Można Wschód nie chce żaden z nas wrócić”12. Ta wypo­ ich określić łacińską formułą „gente Armeni natione wiedź dobrze oddaje sukces procesu asymilacji, Poloni”, czyli — rodu ormiańskiego, narodowości w trakcie którego wykształciła się specyficzna toż- polskiej.

W Polsce odrodzonej

Po pierwszej wojnie światowej w Polsce odrodzonej bierał głos w najważniejszych sprawach Rzeczypo­ Ormianie, których liczbę szacowano na ok. 4 tys., spolitej. Gwałtowny temperament polityczny dopro­ znaleźli dobre warunki rozwoju. Wydarzenia rewolu­ wadził arcybiskupa do ostrego konfliktu z nuncju­ cyjne w Rosji sprawiły, że napłynęła nowa fala emi­ szem Achillem Rattim, którego oskarżył w Watykanie grantów ormiańskich z terenów dawnego imperium o proniemieckie stanowisko w dobie plebiscytu na carskiego, szczególnie z Kaukazu, Iranu i Turcji. Stąd Śląsku. Gdy Ratti został wybrany na papieża — jako obok Lwowa do coraz większego znaczenia docho­ Pius XI — krok ten okazał się m ieć bardzo niefortun­ dziło skupisko Ormian w Warszawie, gdzie osiedlali ne skutki. Now y papież nakazał Teodorow iczow i zre­ się nowi przybysze. Niektórzy z nicn uznawali Polskę zygnować z mandatu senatorskiego. Na tym nie skoń­ za swą drugą ojczyznę. Życie Ormian skupiało się czyły się kłopoty ormiańskiego hierarchy z Watyka­ nadal obok Kościoła, którym wciąż kierował arcybi­ nem. W latach 30. Stolica Apostolska potępiła niektó­ skup Teodorowicz. Odnowił on prastarą katedrę or­ re jego pisma teologiczne jako niezgodne z ortodok­ miańską w e Lwowie, która wzbogaciła się przy tej sją katolicką. Natomiast w Polsce wśród wiernych okazji o nowe, wspaniałe malowiaL frędzla Jana H. Ro- cieszył się wielkim autorytetem. Był uznanym kazno­ sena. Arcybiskup dążył do oczyszczenia obrządku dzieją, otrzymał od państwa polskiego Order Polonia ormiańskiego z naleciałości łacińskich poprzez wpro­ Restituta, a jego pogrzeb w r. 1938 przekształcił się wadzenie mszału patriarchy Hassuna. Jego pasję w wielką patriotyczną manifestację. stanowiło przede wszystkim życie publiczne: był po­ Lwowska metropolia ormiańska obejmowała słem na Sejm Ustawodawczy, potem senatorem, za- w tym czasie osiem parafii podzielonych pomiędzy trzy dekanaty: Lwów, Stanisławów, Kuty. Zwierzch­

12 Cyt. za: G. Petrowicz, La Chiesa Armena in Polonia ność nad dwiema parafiami na Bukowinie, które (1686-1954), Rom a 1988, s. 357. znalazły się poza granicami Polski odrodzonej, prze-

100 jął w 1930 r., po zawarciu konkordatu pomiędzy Ru­ munią a Stolicą Apostolską, oddzielny wikariusz apo­ stolski. Kler ormiański był coraz mniej liczny, stąd przyjęto do archidiecezji księży polskich, którzy po­ rzucili obrządek łaciński. Na studia teologiczne w rzym­ skim kolegium ormiańskim Teodorow icz wysłał paru młodych kandydatów do kapłaństwa. W r. 1927 zaczęło się ukazywać pierwsze czaso­ pismo w języku polskim poświęcone życiu współ­ czesnemu i historii wspólnoty ormiańskokatolickiej „Posłaniec Świętego Grzegorza”. W 1930 r. Jan Anto­ niewicz założył we Lwowie Archidiecezjalny Zwią­ zek Ormian; pismo przekształciło się wówczas w je­ go organ i zmieniło tytuł na „Gregoriana”. Pojawiła się też nowa instytucja wychowawcza — Zakład Abrahamowiczów, powołana dzięki hojnemu zapiso­ wi zmarłego Dawida Abrahamowicza, a przeznaczo­ na dla synów zubożałych ziemian. Nadal działały ormiańskie bractwa religijne. W 1932 r. zorganizowa­ na została wielka wystawa pamiątek ormiańskich w e Lwowie, a następnie Archidiecezjalne Muzeum Or­ miańskie. Nowe inicjatywy organizacyjne pokazały, że przy­ wództwo grupy powoli przechodziło z rąk ziemiań- stwa, które dominowało w czasach galicyjskich, do inteligencji. Ten proces był pochodną głębszych prze­ mian, którym uległo społeczeństwo byłej Galicji w Polsce odrodzonej. Odeszła w cień stara elita ga­ licyjska — konserwatyści, których rządy oparte były na sojuszu z Wiedniem i ograniczeniu prawa wybor- Karta tytułowa „Posłańca Świętego Grzegorza”

101 Fresk Jana Henryka Rosena w katedrze ormiańskiej we Lwowie (z lat 1925-1929), przedstawiający pogrzeb opata Odylona

102 czego, a wraz z nimi minął też czas ormiańskich prac armenistycznych sprzed pierwszej wojny świa­ Abrahamowiczów i Romaszkanów. Liderami polskich towej Tadeusza Gromnickiego, Oswalda Balzera, Sta­ Ormian stali się tacy ludzie, jak Jan Antoniewicz, nisława Kutrzeby, Władysława Łozińskiego, Włady­ prezes Sądu O kręgowego w e Lw ow ie, Henryk Mikuli, sława Abrahama w okresie międzywojennym dołą­ inżynier naftowiec, Antoni Teodorowicz, urzędnik czyły dzieła Czesława Lechickiego, ks. Zdzisława Ober- bankowy, Andrzej Bohosiewicz, radca Dyrekcji Kolei, tyńskiego, Tadeusza Mańkowskiego, Aleksandra Czo- Stanisław Donigiewicz, dziennikarz, Dominik Moszo- łowskiego. ro, dyrektor Okręgu Poczt i Telegrafów we Lwowie, Jednak renesans zainteresowania kulturą ormiań­ Bronisława Wójcik-Keuprulian, muzykolog, docent ską w okresie międzywojennym nie oznaczał zmiany Uniwersytetu Jana Kazimierza. Tradycyjnie pozostali stosunku do polskości. Osoba arcybiskupa Teodoro- wśród nich księża, jak na przykład Samuel Manugie- w icza dobitnie pokazuje, jak gorliwymi Polakami byli wicz, proboszcz kucki i senator Rzeczypospolitej. Po ci „Ormianie” — Polakami nawet w najbardziej skraj­ prawie półtorawiekowej przerwie pojawiły się na nej, endeckiej postaci. Ich odmienność od „rdzen­ nowo organizacje ormiańskie. Miały, rzecz jasna, zu­ nych” czy „etnicznych” Polaków polegała tylko na pełnie inny charakter niż te z czasów staropolskiego pamięci o innym pochodzeniu, innym „rodzie” (gens), społeczeństwa stanowego, ale pełniły podobną rolę. a jedynym namacalnym dowodem tego kulturowego W społeczeństwie nowoczesnym, w warunkach du­ rodowodu był obrządek. I to tylko dla tej części, która żej mobilności społecznej i terytorialnej, organizacje nadal mieszkała w pobliżu parafii tego obrządku. Inni te cementowały rozproszonych w różnych warstwach — w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Wieliczce, i w różnych zakątkach kraju potom ków dawnej nacji Gdyni, Poznaniu — praktykowali w kościołach łaciń­ ormiańskiej. skich. Czuli po polsku, myśleli po polsku, mówili po Renesans ormiańskości przejawił się też w e w zro­ polsku, żyli po polsku. Ich polski patriotyzm nie kon­ ście zainteresowania przeszłością grupy: na łamach kurował z żadnym innym. Nie czuli się mniejszością „Posłańca Świętego Grzegorza” i „Gregorianów" po­ naiudową czy wspólnotą „subetniczną”. Tęsknili je­ jawiła się fala publikacji o różnych aspektach kultury szcze do coraz bardziej archaicznej w XX w. formuły i historii Ormian polskich, dla Polskiego Radia nagry­ „gente Armeni natione Poloni”, przejawem tej nostal­ wano audycje o nich, zaczęto dbać o rozwój biblio­ gii były opisywane wyżej inicjatywy kulturowe, ale tek. Ten renesans ułatwiały nowe studia naukowe, w rzeczywistości byli pod każdym w zględem Polaka­ kontynuujące kierunek badawczy zainicjowany w pol­ mi. Nie spotykamy wśród Polaków pochodzenia or­ skiej nauce na przełomie XIX i XX w. Do świetnych miańskiego przypadków odejścia od polskości, „po-

103 wrotu” do narodowości przodków, porównywalnych mówić o nich „Ormianie polscy”, lecz słuszniej było- do reukrainizacji czy rejudaizacji Polaków pochodzę- by ich nazywać Polakami ormiańskiego pochodze­ nia ruskiego czy żydowskiego. Utarło się wprawdzie nia.

! -■ ~ ^ 3 ^ ------^ Wojenne i powojenne losy Ormian polskich

Po śmierci Teodorowicza (4 Xh 1938) kler ormiański W 1941 r. Lwów został zajęty przez Niemców. Na wybrał na wikariusza kapitulnego ks. Dionizego Kaje- księdza Kajetanowicza zaczęto wywierać naciski, tanowicza, któiy miał administrować archidiecezją by poparł tworzony przy boku armii niemieckiej do ustanowienia nowego metropolity. Tymczasem „legion cudzoziemski”, do którego Niemcy werbo­ wybuchła wojna. Najwyższe władze Rzeczypospolitej wali jeńców radzieckich narodowości ormiańskiej. Polskiej w trudnych dniach września 1939 r. ewakuo­ Kajetanowicz naraził się nazistom z powodu wysta­ wały się do Rumunii przez ormiańskie Kuty. W okre­ wiania Żydom metryk chrztu w obrządku ormiań­ sie radzieckiej okupacji Lwowa ofiarami represji ze skim. Były one szczególnie poszukiwane przez człon­ strony nowej władzy padło wielu inteligentów or­ ków tego skazanego na zagładę narodu, gdyż se­ miańskich, wywożonych — jak Polacy — w głąb mickie rysy twarzy można było tłumaczyć oriental­ ZSRR. Kilku księży ormiańskich, m.in. Adama Bogda­ nym, ormiańskim pochodzeniem. Na przykład le­ nowicza i Bogdana Agopsowicza, zamordowano. In­ karz, doktor Elmer, ukrywał się w pałacu łaciń­ stytucje kulturalne i finansowe wspólnoty uległy zni­ skiego arcybiskupa lwowskiego, używając kenkarty szczeniu na skutek sowietyzacji stosunków społecz wystawionej na nazwisko Teodorowicz. Ksiądz Ka­ no-politycznych. W aparacie władzy okupacyjnej znaj­ jetanowicz, jako zwierzchnik kleru ormiańskiego, dowali się także Ormianie z radzieckiego Kaukazu, został obarczony odpowiedzialnością za te wypadki którzy usiłowali nawet nawiązać kontakt ze swymi i aresztowany w r. 1943. Zwolniono go dopiero po „rodakami”. Taka przygoda zdarzyła się proboszczo­ interwencji metropolity greckokatolickiego, Andrze­ wi omniariskokatolickiemu w Stanisławowie, księdzu ja Szeptyckiego. W ostatnim okresie okupacji nie­ Leonowi Isakowiczowi. Jednak wezwany przez ra­ mieckiej Ormianie, podobnie jak Polacy, padli ofia­ dzieckiego komendanta cywilnego ten „ormiański” rą terroru ze strony ukraińskich podziemnych ugru­ ksiądz zupełnie nie rozumiał tego, co tamten chciał powań nacjonalistycznych. Wielu z nich zginęłc pod­ mu powiedzieć w ich „rodzinnym” języku. czas napadów i rzezi (największa w Kutach). W ideo­

104 logii nacjonalizmu ukraińskiego Ormianie zostali szawie, ale nie powstał żaden ośrodek ormiański po­ całkowicie utożsamieni z Polakami i mieli podzie­ równywalny z przedwojennym Lw ow em czy Kutami. lić ich los — wysiedlenie za San. Był to bolesny, ale Nieliczne duszpasterstwa ich obrządku zamierały. dobitny dowód ich polskiej tożsamości. W Krakowie przy kościele św. Idziego msze w obrząd­ W 1944 r. Lwów, Stanisławów, Kuty i inne miasta, ku ormiańskim odprawiał ks. Franciszek Jakubowicz, które przed wiekami dały schronienie Ormianom, zmarły na początku lat 70. Na Śląsku zamieszkał ks. zostały zajęte ponownie przez wojska radzieckie. Od Kazimierz Roszko, ale w kilka lat później wyemigrował tego momentu zaczęła się likwidacja wspólnoty or­ na Zachód i zmienił obrządek. Przybyły ze Związku miańskiej na tym terytorium. Podobnie jak ludność Radzieckiego w 1956 r. ks. Kazimierz Romaszkan zo­ polska z dawnych Kresów Wschodnich, także Or­ stał przez kardynała Stefana Wyszyńskiego — pełnią­ mianie emigrowali do Polski. Tylko nieliczni zdecy­ cego funkcję ordynariusza dla Ormian katolików w Pol­ dowali się pozostać. Rzecz jasna, w tych warunkach sce — mianowany dziekanem duszpasterstwa ormiań­ nie było mowy o nominacji nowego arcybiskupa. skiego i osiadł w Gliwicach, gdzie w kościele św. Trój­ Część kleru została aresztowana przez władze ra­ cy umieszczono wizerunek Matki Boskiej Łysieckiej. dzieckie, w tym również ksiądz Kajetanowicz, który Zmarł w 1974 r. W gdańskim kościele św. św. Piotra zmarł na zesłaniu w 1954 r. Inni repatriowali się w iaz i Pawła — sanktuarium Matki Boskiej Stanisławow­ z wiernymi do Polski, wywożąc ze sobą najcenniej­ skiej — odprawiał msze w obrządku ormiańskim ks. sze pamiątki wielkiej przeszłości oraz przedmioty Kazimierz Filipiak, którego w 1985 r. prymas Polski, kultu. Do Polski przybyło dziesięć benedyktynek or­ kardynał Józef Glemp, mianował wikariuszem gene­ miańskich z ksienią Elektą Orłowską na czele, które ralnym dla wiernych obrządku ormiańskiego. Po jego zamieszkały na Śląsku, zajmując się tam pracą cha­ śmierci w r. 1992 opiekę duszpasterską nad Ormiana­ rytatywną. Niektórzy Ormianie z polskiego Wschodu mi katolikami przejął ks. Józef Kowalczyk, wychowa­ wraz z armią generała Władysława Andersa znaleźli nek rzymskiego Papieskiego Kolegium Ormiańskiego. się na emigracji w Europie Zachodniej, a potem Ten jedyny w ówczas kapłan ormiański w Polsce do­ Australii, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Ci ostatni prowadził do odnowy liturgii, przywracając wiele jej przyczynili się w 1983 r. do założenia parafii ormiań- pierwotnych cech. Pod jego pieczę przeszedł kościół skokatolickiej w Montrealu. w Gliwicach oraz duszpasterstwo krakowskie. Wiel­ Repatrianci ormiańscy rozrzuceni zostali po całym kim świętem Ormian polskich stała się uroczystość terytorium Polski w jej nowych granicach. Wielu osiadło koronacji znajdującego się w Gliwicach obrazu Matki na Śląsku, na Pomorzu, niektórzy w Krakowie i War­ Boskiej Łysieckiej w e wrześniu 1989 r. Przybyła na nią

105 liczna delegacja katolickiego episkopatu ormiańskie­ ze środowiskiem dziennikarskim Krakowa, Marek go, z patriarchą Janem Piotrem XVIII Gasparianem na Tumanowicz w Telewizji Polskiej. W życiu kultural­ czele. W Gdańsku kapelanem środowiska ormiańskie­ nym także wybiło się kilku Ormian. Przede wszystkim go jest ks. Cezar/ Annusewicz, który jednak sprawuje wymienić tu trzeba Andrzeja Mandaliana, poetę i tłu­ liturgię w obrządku łacińskim. macza. Ponieważ asymilacja była już procesem do­ Po 1945 r. nie było mowy o kontynuowaniu życia konanym, większość z głośnych w kulturze postaci organizacyjnego. Ormianie kojarzyli się z utraconymi przyznających się do pochodzenia ormiańskiego Kresami Wschodnimi, a więc byli tematem niewy­ miało już tylko jednego dziadka lub babkę tej nacji godnym. Prowadzono jednak nadal studia naukowe. i nosiło nazwiska nieormiańskie. Leopold Buczkow­ Językoznawcy i historycy języka, jak Eugeniusz Słusz- ski, wybitny pisarz, tłumaczony na w iele języków, był kiewicz, Marian Lewicki, Jan Reychman, Edward wnukiem Ormianki, Stanisława Fleszarowa-Muskat, Tryjarski, Andrzej Pisowicz, badaii ważne aspekty autorka popularnych powieści obyczajowych, miała języków polskich Ormian, szczególnie dialekt turec- ormiańskiego dziadka, zaś Krzysztof Penderecki, ko-kipczacki. Historycy: Zdzisław Obertyński i Tade­ światowej sławy kompozytor — ormiańską babkę ze usz Mańkowski oraz Bohdan Baranowski i Mirosława strony matki. Z takiej rodziny pochodził również Jerzy Zakrzewska-Dubasowa, pisali o dziejach kolonizacji, Kawalerowicz, reżyser wielu głośnych filmów. Mniej działalności ekonomicznej, Kościele i życiu politycz­ spektakularny był udział Ormian w nieoficjalnym nur­ nym. W dalekim Rzymie fundamentalne dzieło o hi­ cie życia PRL, związanym najczęściej z Kościołem storii Kościoła ormiańskiego w Polsce tworzył ks. katolickim. Tu można wymienić na przykład działa­ Grzegorz Petrowicz, jeden z tych, których arcybiskup cza narodowo-katolickiego z Zakopanego, jana Bog­ Teodorowicz wysłał na studia do Papieskiego Ko­ danowicza. Wielu Ormian działało w Klubach Inteli­ legium Ormiańskiego tuż przed wojną. Wtopieni cał­ gencji Katolickiej, a po 1980 r. — w ruchu „Solidar­ kowicie w społeczeństwo, Ormianie polscy żyli jak ność” . inm Polacy. Niektórzy z nich robili kariery. Jan Szy­ Wraz z liberalizacją życia politycznego w PRL sto­ mon Manugiewicz, związany z lewicą komunistycz­ pniowo zwiększały się możliwości pisania i mówie­ ną już w czasie drugiej wojny światowej jako współ­ nia o ormiańskich korzeniach. W latach ?0. na ła­ założyciel Krajowej Rady Narodowej, był po wojnie mach katolickiego „Tygodnika Powszechnego" uka­ posłem na sejm PRL. W mass mediach działali: Anna zało się kilka artykułów, pióra m.in. Tadeusza Żychie- Romaszkan, publicystka „Polityki”, Medard Axento- wicza i Henryki Augustynowicz-Ciecierskiej, które nie w icz w „Rzeczywistości”, Janusz Roszko, związany tylko przypominały tradycje Ormian i ich zasługi dla

106 Polski, ale wręcz nawoływały do odrodzenia ruchu i obrządku ormiańskiego. Wszelkie przejawy wątłe­ go życia kościelnego i kulturalnego skrupulatnie od­ notowywał dziennik katolicki „Słowo Powszechne”. Na łamach prasy polskiej coraz głośniej było o Or­ mianach, stali się tematem modnym. Nagle okazało się, że wielu całkowicie zasymilowanych Ormian gromadzi od lat pamiątki rodzinne, zbiera książki 0 tematyce ormiańskiej, przechowuje tradycje kuli­ narne, przekazuje młodszemu pokoleniu podania i le­ gendy ormiańskie, studiuje swe powiązania genealo­ giczne. Najpierw poza Polską, na emigracji, potem także w kraju zaczęły się ukazywać efekty tych za­ interesowań — książki o rodach Krzeczunowiczów 1 Eminowiczów, pamiętniki Tadeusza Petrowicza. Odradzała się też, zrazu nieśmiało, pozakościelna aktywność organizacyjna. W 1980 r. przy krakowskim oddziale Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego pow­ stało Koło Zainteresowań Kulturą Ormian. Inicjatywa ta znalazła naśladowców także w Warszawie (gdzie spiritus movens stał się Leon Ter-Oganian) i w Gdań­ sku. Poważny wkład w rozwój tego ruchu wnieśli także Polacy bez ormiańskiego rodowodu, których pociągnęła egzotyka i bogactw o kultury ormiańskiej. W 1990 r. w Krakowie powstało ponadto Ormiańskie Towarzystwo Kulturalne, a w 1995 r. w Katowicach Związek Ormian w Polsce im. ks. arcybiskupa Józefa Teodorowicza. Organizacje te wydają swoje biulety­ ny informujące o współczesnym życiu Ormian pol­ Leon Ter-Oganian, animator życia kulturalnego Ormian w W ar­ skich, ich historii, organizują konferencje i odczyty. szawie

107 Po upadku Związku Radzieckiego między nie­ W historycznych ośrodkach, gdzie niegdyś kwitło podległą Armenią a Trzecią Rzeczpospolitą nawią­ życie Ormian polskich, po wojnie marniały i ginęły zane zostały stosunki dyplomatyczne. Rozwojowi pamiątki materialne ich dawnej świetności. Kościoły wzajemnej przyjaźni między starą i nową ojczyzną użytkowane były jako magazyny, siedziby instytucji polskich Ormian ma służyć powołane niedawno do zamieniły się w przeludnione mieszkania prywatne, życia Stowarzyszenie „Polska-Armenia”. W ostat­ okazałe kamienice z braku konserwacji obracały się nich latach do Polski napłynęła fala emigracji Or­ w rudery. Ale z krajobrazu tamtych stron Ormianie mian z dawnego Związku Radzieckiego. Stworzyli nie znikli zupełnie. Garstka starego osadnictwa z cza • oni swą własną organizację — Związek Ormian sów polskich przetrwała, a w okresie powojennym w Polsce — „Ararat”. Ich przybycie rozpoczęło no­ pojawili się nowi przybysze z Armenii radzieckiej wą kartę w dziejach diaspory ormiańskiej w na­ i śladem swych poprzedników zapuścili korzenie we szym kraju. Studiujący na uczelniach krakowskich Lw ow ie. Po upadku ZSRR ukraiński Lw ów stał się studenci z Armenii po upadku ZSRR byli wspoma­ widownią rywalizacji starej nielicznej diaspory (kato­ gani finansowo przez Ormiańskie Towarzystwo Kul­ lickiej) i nowej (gregoriańskiej) o katedrę, pałac arcy­ turalne z dobrowolnych składek społeczności Or­ biskupów i klasztor benedyktynek. Bez względu na mian polskich. W Warszawie powstała szkoła pod­ to, jak rozstrzygnie się ta sprawa, w ormiańskiej ka­ stawowa dla dzieci tej nowej emigracji. Charaktery­ tedrze lwowskiej zapewne wkrótce znów rozlegną styczne ormiańskie fizjonomie znów pojawiły się na się śpiewy prastarej liturgii Kościoła Świętego Grze­ polskich bazarach i targowiskach w Warszawie, Ło­ gorza Oświeciciela. dzi, Wrocławiu, tak jak przed wiekami na jarmar­ kach we Lwowie, Kamieńcu Podolskim czy Jazłowcu. NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA Z HISTORII ARMENII KALENDARIUM

VII/VI w. p.n.e. 390 Na tereny Wyżyny Armeńskiej przybywają plemiona Hajów. Począ­ Po śmierci króla Arszaka III Rzymianie przekształcają swą część tek procesu kształtowania się narodowości ormiańskiej. Armenii w prowincję rzymską. ok. poi. VI w. p.n.e 392-406 Armenia staje się prowincją perską. Mnich ormiański Mesrob Masztoc tworzy alfabet ormiański;

331 p.n.e. pojawiają się pierwsze tłumaczenia Biblii oraz ojców Ko­ ścioła. Aleksander Wielki podporządkowuje sobie tereny zamieszka­ ne przez Ormian. 428 pocz. II w. p.n.e. Persja pozbawia władzy ostatniego króla z dynastii Arsacydów. Armenia rozpada się na Armenię Małą i Wielką. 451 95-55 p.n.e. Próby narzucenia Ormianom przez państwo perskie religii Król Tigranes Wielki tworzy rozległe państwo ormiańskie. mazdejskiej doprowadzają do wybuchu powstania. Bitwa pod Awarajrem — Persowie pokonują Ormian, ale po 66 p.n.e. pewnym czasie przywracają tolerancję religijną. Armenia staje się „sojusznikiem i przyjacielem” Rzymu. Sobór powszechny w Chalcedonie przyjmuje naukę o dwóch 314 n.e. naturach w jednej osobie Chrystusa. Przeciwnicy chrystolo­ Grzegorz, zwany Oświecicielem, przyjmuje sakrę biskupią z rąk gii chalcedońskiej wysuwają przeciw niej naukę o jednej Leoncjusza, egzarchy Cezarei Kapadockiej. Chrześcijaństwo naturze (Lzw. m onofizytyzm ). uzyskuje status religii państwowej w Królestwie Armenii. 555 387 Synod Kościoła ormiańskiego w Dwinie odrzuca dekrety sobo­ Podział Armenii między cesarstwo rzymskie a imperium per­ ru chalcedońskiego. Kościół ormiański przystępuje do obo­ skie. Część zachodnia Wielkiej Armenii płzypada Rzymowi, zu monofizytów. Arcybiskup ormiański na znak niezależno­ wschodnia — Persji (zwana jest odtąd Persarmenią). W obu ści przyjmuje tytuł katolikosa. Zostaje w p row adzony osobny częściach utrzymują się przy władzy odrębni królowie z dy­ kalendarz kościelny (pierwszy rok ery ormiańskiej liczy się nastii Arsacydów. od r. 552).

109 591 1045 Synod ormiańskich biskupów z terenu cesarstwa bizantyjskie­ Bizantyjczycy zajmują Ani, stolicę ormiańskiego państwa Ba­ go w Teodozjopolis (Karin, dziś Erzurum) pod naciskiem gratydów. Przesiedlenia ludności ormiańskiej na tereny ce­ cesarza przyjmuje doktrynę soboru chalcedońskiego. W o­ sarstwa (Kapadocja, Cylicja i północna Syria). bec oporu w Persarmenii cesarz mianuje antykatolikosa. Pierwsza schizma w dziejach Kościoła ormiańskiego. 1064 Turcy seldżuccy zajmują Armenię i zdobywają Ani. 632

Synod Kościoła ormiańskiego w Teodozjopolis kolejny raz pod 1071 naciskiem cesarza bizantyjskiego przyjmuje naukę soDoru Klęska riizantyjczyków w bitwie z Seldżukami pod Manzikert. chalcedońskiego. Bizancjum traci kontrolę nad Armenią, którą zajmują hordy tureckie. Wielka Armenia (wraz z Azją Mniejszą i Syrią pół­ 636 nocną) zostaje włączona do państwa seldżuckiego, a po Upadek imperium perskiego Sasanidów. Persja po podbojach jego rozpadzie — podzielona między kilka emiratów turec­ arabskich staje się krajem muzułmańskim. Persarmenia kich. W Wielkiej Armenii pozostają niepodległe enklawy zdobywa faktyczną niezależność. w postaci drobnych państewek ormiańskich. Ormianie pod naporem Seldżuków emigrują do Cylicji, budując tam sto­ 654-884 pniowo zręby własnej państwowości. Wielka Armenia pod panowaniem arabskim.

1113 726 Powstaje antykatolikosat w Aghtamarze przy klasztorze Św. Synod Kościoła ormiańskiego w Manzikert (Manazkert) pod Krzyża na wyspie jeziora Wan. Jurysdykcja jego ma jednak przewodnictwem katolikosa Jana z Ocunu wypowiada unię charakter lokalny. z Grekami. Kościół ormiański powraca do monofizytyzmu.

862 ok. 1147 Synod w Szirakawanie. Kościół ormiański przyjmuje kolejny raz Katolikos ormiański osiada w Hromkli (nad górnym Eufratem) chrystologię chalcedońską. na terenie byłego hrabstwa Edessy.

884 1179 Odrodzenie Królestwa Armenii. Aszot 1 z dynastii Bagratydów Kościół ormiański na synodzie w Hromkli zawiera unię z Ko­ otrzymuje koronę królewską. Po jego śmierci Armenia roz­ ściołem bizantyjskim. Na skutek śmierci cesarza Manuela pada się na kilka niezależnych królestw, od X w. stopniowo oraz opozycji w Armenii Wielkiej jej warunki nigdy nie anektowanych przez cesarstwo bizantyjskie. zostają wprowadzone w życie.

110 1196 wraz z łacinnikami do Italii, gdzie pow stają ormiańskie Ostatnia unia między Kościołem bizantyjskim i ormiańskim w Tar­ kościoły i hospicja. sie. Rozkład cesarstwa bizantyjskiego i niechęć ze strony du­ 1292 chowieństwa Wielkiej Armenii pozbawiają ją znaczenia. W ręce mameluków egipskich wpada siedziba katolikosów — 1198 Hromkla. Patriarcha zostaje deportowany do Egiptu. Stolica Leon (Lewon) I z dynastii Rubenidów (Rupenidów) otrzymuje katolikatu zostaje przeniesiona do stolicy Armenii cylicyj­ koronę królewską. Proces ten kończy okres przekształcania skiej — Sis. się państwa ormiańskiego w Cylicji w monarchię suwerenną. 1307 Król i wyższa hierarchia kościelna zawierają unię z Kościołem Synod Kościoła ormiańskiego w Sis potwierdza unię z Rzymem rzymskim, połączoną z uznaniem papieskiego prymatu. Kró­ i akceptuje zmiany w liturgii i obrzędach zgodnie z życze­ lestwo ormiańskie, lenno cesarstwa niemieckiego, nawiązuje niami Stolicy Apostolskiej. Wywołuje to schizmy w łonie ścisłe kontakty z państwami łacińskimi na Bliskim Wschodzie, Kościoła, zamieszki wśród ludności ormiańskiej i wzrost powstałymi w wyniku wypraw krzyżowych. W tym samym nastrojów antyłacińskich. czasie większa część Armenii Wielkiej dostaje się pod pano­ wanie Gruzji, gdzie tworzą się wasalne księstwa ormiańskie 1312 pod władzą rodzimych książąt. Z inicjatywy sułtana m am eluków powstaje antykatolikosat or­ miański w Jerozolimie z jurysdykcją obejmującą wszystkich 1226 Ormian w państwie egipskim. Po pewnym czasie tamtejszy W Armenii cylicyjskiej obejmuje władzę dynastia Hetumidów. patriarcha powraca do jedności z katolikosem w Sis. 1236 1316 Mongołowie przystępują do systematycznego podboju Armenii Synod Kościoła ormiańskiego w Adanie (Cylicja) potwierdza W ielkiej i Gruzji. reformy wprowadzone przez synod w Sis. 1238 1318 Mongołowie zdobywają i niszczą miasto Ani. Pod ich panowa­ Papież Jan XXII eryguje łacińską metropolię Sułtania (Sultanieh, nie przechodzi cała historyczna Armenia. Sułtanije), obejmującą obszar mongolskiego il-chanatu Per­ 1254 sji (w tym także Armenii Wielkiej). Początki kształtowania Król Armenii cylicyjskiej Hetum I uznaje zwierzchnictwo mop- się katolickiego Kościoła ormiańskiego. golskie, oddając się pod protektorat wielkich chanów. 1342 1291 Synod Kościoła ormiańskiego w Sis odrzuca oskarżenia o he­ Upadek Akki kończy istnienie państw krzyżowych na Bliskim rezje i błędy {errores Armenorumi) i potwierdza unię ze Wschodzie. Wielu mnichów ormiańskich ewakuuje się Stolicą Apostolską.

111 1356 1453 Papież Innocenty VI zatwierdza reguły dwóch katolickich zako­ Zdobycie Konstantynopola przez Turków osmańskich. Prze­ nów ormiańskich: bazylianów („in Italia”) i braci unitów siedlenia Ormian z Azji Mniejszej do dawnej stolicy impe­ (w Armenii Wielkiej), poddając je pod kontrolę dominika­ rium bizantyjskiego. nów. Spośród braci unitów będzie się wywodzić łacińska 1461 hierarchia m etropolii Sułtania. Z inicjatywy tureckiej powstaje w Konstantynopolu odrębny patriarchat ormiański. 1361 Synod kościelny w Sis znosi wprowadzone w 1307 i 1316 r. 1502 reformy liturgiczne. Powrót do pierwotnego obrządku or­ Po powstaniu nowoperskiego imperium Safawidów Armenia miańskiego. staje się przedmiotem rywalizacji między imperiami os­ mańskim (lureckim) i perskim. 1375 Koniec Królestwa Armenii w Cylicji. Mamelucy zdobywają sto­ 1512 W Wenecji powstaje pierwsza ormiańska drukarnia. licę państwa i deportują do Egiptu ostatniego króla.

1520 1556 1387-1402 Za panowania sułtana tureckiego Sulejmana Wspaniałego cała Na skutek najazdów Timura (Tamerlana) zostają spustoszone Armenia historyczna (po Kaukaz) dostaje się pod panowa­ Wielka Armenia i Bliski Wschód. Prześladowania Ormian nie osmańskie. gregorian i katolików. 1548 1439 Katolikos Stefan V Salmasteci składa obediencję papieżom Delegaci katolikosa ormiańskiego z Sis zawierają unię z Ko­ Pawłowi III i Juliuszowi III, odnawiając więzi Kościoła or­ ściołem rzymskim we Florencji, przyjmując tzw. „decretum miańskiego ze Stolicą Apostolską. pro Armenis”. 1567 W Konstantynopolu wydrukowane zostają pierwsze książki or­ 1440 miańskie. Tradycjonaliści ormiańscy na znak protestu przeciw prołaciń- skiej polityce katolikosów z Sis przenoszą stolicę ormiań­ 1604 skiego katolikosatu do Eczmiadzyna (Wagharszapatu). Po­ Szach perski Abbas po opanowaniu wschodniej Armenii depor­ nieważ katolikos Cylicji nie uznaje tego aktu, w Kościele tuje tamtejszych Ormian do Persji. Koło Isfahanu powstaje ormiańskim następuje schizma. Z czasem katolikos Cylicji ormiańska kolonia Nowa Dżulfa (ważny ośrodek międzyna­ podporządkuje się katolikosowi w Eczmiadzynie. rodowego handlu).

112 1636 1628 W ormiańskim klasztorze Zbawiciela w Isfahanie powstaje dru W ojna rosyjsko-perekdrNn m ocy traktatu zawartego v Turkman- kamia ormiańska. czaju między Rosją a Persją północno-wschodnia część Ar­ menii (na południe od Araksu) przechodzi pod borto carów 1639 (okolice jeziora Urmia pozostają przy Persji). Masowe migra­ Na skutek wojen turecko-perskich Armenia zostaje podzielona cje Ormian do Rosji. między państwo osmańskie (Armenia zachodnia) i perskie 1839 (Armenia wschodnia z Eczmiadzynem i Erywaniem). Sułtan turecki wydaje akt gwarantujący prawa poddanych w dzie­ dzinie religii. 1666 W Amsterdamie Woskan z Erywania wydaje po raz pierwszy 1860 drukiem Biblię ormiańską. Ormiańskie zgromadzenie narodov»e w Turcji uznaje ormiań­ skiego patriarchę Konstantynopola za przedstawiciela Or­ 1717 mian tureckich i określa swe prawa i ooowiązk. w impe­ Ormiański mnich Mechitar z Sebastii po przyjęciu katolicyzmu rium otomańskim. osiada wraz z towarzyszami na wyspie San Lazzaro w W e­ 1877-1878 necji, gdzie powstaje klasztor o wielkim znaczeniu dla Wojna rosyjsko-turecka z aktywnym udziałem Ormian kauka­ ratowania i rozwijania kultury ormiańskiej. skich po stronie rosyjskiej. Pokój berliński zobowiązuje Turcję do przyznania Ormianom pewnych praw, które nie 1722-1730 są jednak przez sułtana respektowane. Interwencja rosyjska na Kaukazie wywołuje powstanie książąt ormiańskich przeciw panowaniu perskiemu (pod dowódz­ 1894-1896 twem Dawid-bega). Do walk włącza się armia turecka. Rzezie Ormian w Turcji (ok. 300 tys. zabitych) powodują e^co- Ormianie zostają pokonani przez Turków, ale Persom udaje dus ludności ormiańskiej do Egiptu, Stanów Zjednoczonych się przywrócić swe panowanie w Armenii. i na Bałkany.

1914 1740 W czasie pierwszej wojny światowej Turcja znajduje się w ojozie Powstaje katolicki patriarchat ormiański na Bliskim Wschodzie. państw centralnych. Ormianie na Kaukazie opowie dają się po Katolikosi eczmiadzyńcy ostatecznie zrywają kontakty ze stronie państw ententy (przede wszystkim Rosji). Stolicą Apostolską. 1915-1916 1794 Rząd turecki podejmuje politykę eksterminacji ludności or­ W Indiach ukazuje się pierwsze ormiańskie czasopismo nau­ miańskiej. W ym ordow an ie około m iliona spośród 2100 tys. kowe „Azdawar”. Ormian mieszkających w imperium otomańskim.

113 1918 1932 Powstaje niepodległa Republika Armenii. Apogeum masowych migracji ormiańskich do Francji.

1920 1947 Walki ormiańsko-tureckie. W Armenii zostaje proklamowana Tysiące Ormian francuskich emigrują dc Armenii radzieckiej. władza rad. Armenia radziecka obejmuje tylko północny 1965 (kaukaski) skrawek historycznej Armenii. Nielegalne obchody 50. rocznicy rzezi C. mian w Turcji na ulicach 1922 Erywania. Wzrost nastrojów antyrosyjskich prowadzi do pew Socjalistyczna Republika Armenii w składzie Federacji Republik nych ustępstw władz radzieckich (zezwolenie na obchody Zakaukaskich zostaje włączona do Związku Radzieckiego. rocznicy w ym ordowania Ormian w Turcji w 1915 r.).

1921-1936 1991 Do Armenii radzieckiej emigrują Ormianie z Iranu, Grecji, Turcji Na skutek rozpadu Związku Radzieckiego powstaje niepodle­ i Bułgarii. gła Republika Armenii. DZIEJE ORMIAN POLSKICH KALENDARIUM

1298 Dorchi. Pojawia się pierwszy znany awakerec (archiprez Ormiański arcybiskup Jerozolimy Bazyli, nadaje odpusty biter, oficjał) lwowski Abraham. łacińskiemu kościołowi św Mikołaja za murami miasta Krakowa. 1367 Król Kazimierz Wielki pozwala arcybiskupowi Grzegorzowi 1354 osiedlić się we Lwowie, wyznawać swą wiarę i sprawować Zachariasz, arcybiskup kościoła św. Tadeusza Apostoła w po­ jurysdykcję nad Ormianami zamieszkałymi w jego króle­ bliżu Maku (Armenia Wielka), nadaje odpusty łacińskiemu stwie. bractwu Najświętszej Marii Panny w Bochni. 1371 1356 Katoliccy mnisi ormiańscy przy kościele św. Jana we Lwowie Kroi Kazimierz Wielki, nadając miastu Lwów prawo magdebur­ otrzymują jako uposażenie wieś Hodowicę. Mieszkający skie, zezwala mieszkającym tam Ormianom sądzić się z nimi ormiański biskup kijowski Jakub bierze udział własnym prawem bądź korzystać z prawa niemieckiego. w konsekracji pierwszego łacińskiego biskupa Mołdawii. 1359 1374 Ormianin Tomasz z zakonu dominikańskiego zostaje tytular­ Katolikos cylicyjski Konstantyn V Lambronaci zatwierdza Grze­ nym łacińskim biskupem lwowskim. gorza jako arcybiskupa. 1361 Katolikos cylicyjski (z Sis) Mesrob Ardaseci wyświęca Grzego­ 1378 rza (Grigora) na ormiańskiego arcybiskupa Lwowa, Włodzi­ Po raz pierwszy pojawia się w dokumentach wzmianka o wój­ mierza Wołyńskiego i Łucka. cie ormiańskim we Lwowie.

1363 1379 Dwaj Ormianie z Krymu: Jakub, syna Szachinszacha z Kaffy, Regentka Królestwa Polskiego Elżbieta Łokietkówna nakazuje i Panos (Stepanos), syn Abrahama z Gazaratu, fundują przestrzegać praw i zwyczajów ormiańskich ustalonych za katedrę ormiańską we Lwowie pod wezwaniem Zaśnię­ Kazimierza Wielkiego, sankcjonując istnienie urzędu wójta cia NMP. Wznosi ją od r. 1356 architekt włoski z Kaffy — ormiańskiego we Lwowie.

115 1380 1392/1393 Katolikos skłócony z arcybiskupem Grzegorzem wyświęca na Witold, namiestnik Wielkiego Księstwa Litewskiego, uznaje nowego arcybiskupa „ziemi Rusów i W ołochów” Jana (Ho- Jana Nasrediniana za arcybiskupa Ormian litewskich. wannesa) Nasrediniana. W obec nieustępliwości Grzegorza Jan zostaje uznany jedynie na terenach W ielkiego Księstwa 1393 Litewskiego i w Mołdawii. Ormianka Magdalena funduje w e Lwowie klasztor ormiańskich Król Ludwik Węgierski potwierdza prawa Ormian zamieszka­ dominikanek. łych w e Lwowie i na przedmieściach. 1398 1383 Kupiec ormiański z Kaffy, Sinan syn Kutłubeja (Chutłubega), Katolikos Teodoros II zatwierdza na stanowisku arcybiskupim funduje w Kamieńcu Podolskim kościół ormiański pod Jana Nasrediniana. W bulli konfirmacyjnej wymieniony zo­ wezwaniem św. Mikołaja. Akt fundacyjny wystawia na ręce staje po raz pierwszy (obok kościołów we Lwowie i w Łu­ arcybiskupa Jana Nasrediniana. Kościół otrzymuje w darze cku) ormiański kościół w Kijowie. mszał, wykonany w 1349 r. w klasztorze świętokrzyskim w Surchacie na Krymie. 1384 v Informacja o ormiańskich warsztatach szewskich w e Lwowie. 1401 Hospodar mołdawski Aleksander Dobry na prośbę wielkiego 1386 księcia litewskiego Witolda uznaje Jana Nasrediniana za Najstarsza wzmianka o ormiańskiej garbami safianów w e Lwo­ biskupa Ormian swego księstwa. wie. 1402 1387 Król Władysław Jagiełło z powodu załamania się handlu wschod­ Królowa Polski Jadwiga, a następnie jej mąż, Władysław Jagieł­ niego na skutek najazdów Tamerlana nadaje Ormianom ło, zatwierdzają dawne prawa Ormian lwowskich. lwowskim przywilej handlowania w Koronie i w Wielkim Księstwie Litewskim. 1388 Król Władysław Jagiełło zatwierdza na ormiańskiej stolicy arcy­ 1407 biskupiej Grzegorza, zaś katolikos Teodoros II po raz wtóry Hospodar Aleksander Dobry wydaje przywileje handlowe dla Jana Nasrediniana. Bulla (kondak) katolikosa wymienia kupców lwowskich, obejmujące także Ormian. tym razem także kościół ormiański w Kamieńcu Podolskim oraz kilka w Mołdawii. 1408 Źródła lwowskie wspominają Ormianina Franczka, zajmującego Źródła miejskie Lwowa wymieniają ormiańskiego tkacza Grze­ się w yrobem nici do produkcji tkackiej z w ełny i bawełny. gorza.

116 1409 1425 Nowy katolikos Hagop (Jakub) III zatwierdza Jana Nasrediniana Wzmianka o łaźni ormiańskiej we Lwowie, należącej do rodzi­ na dotychczasowym stanowisku. ny Atabejów.

1414 1427 W źródłach historycznych pojawia się Piotr Ormen (Ormenus), Powstaje najstarszy datowany chaczkar (krzyż wotywny) w ka­ pierwszy przedstawiciel tej nacji w Przemyślu. tedrze ormiańskiej we Lwowie.

1429 1415 Ormianie z Łucka wraz z arcybiskupem Grzegorzem II witają Stolicę arcybiskupią w e Lwowie obejmuje Grzegorz II, przywra­ przybyłego na zjazd monarchów króla Władysława Jagiełłę. cając jej jurysdykcję nad Ormianami Wielkiego Księstwa Litewskiego i Mołdawii. Król Władysław Jagiełło pozwala 1434 Ormianom zamieszkałym wokół kościoła św. Jana na Król Władysław Jagiełło przyznaje Ormianom lwowskim prawo przedmieściu lwowskim rządzić się według prawa ormiań­ sporządzania testamentów. skiego, a ich wójtowi nadaje przywilej ich sądzenia. W po­ selstwie wysłanym przez Władysława Jagiełłę do sułtana 1438 tureckiego Mehmeda I bierze udział pierwszy znany tłu­ Książę Świdrygiełło nadaje mieszczanom krzemienieckim, w tym macz ormiański (dragoman) Łe Lwowa — Grzegorz (Miles). także Ormianom, prawo magdeburskie.

1139 1416 Arcybiskup Grzegorz II wysyła na sobór florencki dwóch lega­ W zm ianka o Ormianinie ze Śniatynia. tów, którzy akceptują warunki zawartej tam unii z Kościo­

1421 łem rzymskim. Ormianie lwowscy urządzają tańce na cześć Gilberta de Lan- 1440 noy, szambelana księcia Burgundii, obdarowując go sztuką Król Władysław III (Warneńczyk) nakazuje Ormianom lwow­ jedwabiu. skim, którzy przeszli na prawo magdeburskie, płacić nadal Dodatek królewski, do którego byli wcześniej zobowiązani. 1422 Ormianin Kutłubej (Chutłubeg) odkupuje od mnicha Szymona 1443 bogato iluminowany ewangeliarz, sporządzony w 1198 t. Namiestnik Królestwa Polskiego, Jan z Czyżowa, w imieniu w klasztorze Skewra w Cylicji. króla Władysława III fWameńczyka) potwierdza przywileje Relacja szpiega krzyżackiego potwierdza udział posiłków ormiań­ nadane Ormianom kamienieckim przez książąt pooolskich skich z Wielkiego Księstwa Litewskiego w wojnie z Zakonem (Koriatowiczów) i króla Władysława Jagiełłę, zwłaszcza te, Krzyżackim. które pozwalały im handlować suknami.

117 1444 1452 Król Władysław III (Warneńczyk) poddaje obcych kupców Kasztelan kamieniecki Teodoryk Buczacki likwiduje wolne targi przybywających do Lwowa (w tym także ormiańskich) bydła i trzody w Kamieńcu Podolskim, zakazując handlu tak­ jurysdykcji magdeburskiej. Król nakazuje staroście i wła­ że na „rynku ormiańskim” i „ormiańskiej ulicy”. dzom miejskim przestrzegać przywilejów ormiańskich i nie czynić przeszkód wójtowi ormiańskiemu w sprzedaży mię­ 1459 sa w dwóch należących do niego jatkach .zeźnickich. Gmi­ Umiera arcybiskup Awedyk. W księdze miejskiej Lw ow a pojawia na ormiańska miała tradycyjnie płacić królowi coroczną się Ormianin, tamtejszy mieszczanin pochodzący z Kodymy. opłatę ryczałtową w wysokości 18 kop groszy oraz cło i mostowe od przewożonych towarów. 1460 W o je w o d a ruski i starosta lw ow ski Andrzej O d row ąż ze Spro­ 1445 wy zastrzega sobie jurysdykcję nad Ormianami zamie­ Ormianie polscy uznają jurysdykcję nowego katolikosatu szkałymi na Podzamczu (pod Wysokim Zamkiem lwow­ w Eczmiadzynie. Katolikos Grzegorz Magueci zatwierdza na skim ). stanowisku ormiańskiego arcybiskupa lwowskiego Awedy- Król Kazimierz Jagiellończyk potwierdza przywileje Ormian ka. Książę Świdrygiełło daruje arcybiskupo\Vi ormiańskie­ lwowskich. mu wieś Ceperów pod Łuckiem nad rzeką Tykwą jako uposażenie ormiańskiego kościoła św. Szczepana w tym 1461 m ieście. W o jew o d a ruski i starosta lwow ski Piotr O drowąż Król Kazimierz Jagiellończyk potwierdza na urzędzie arcybisku­ ze Sprowy przypomina swym urzędnikom, że Ormianie pim wybranego przez Ormian Chaczadura (Chaczatura, z jurydyki dekanalnej za murami Lwowa są na mocy przy­ Krzysztofa, Krystyna) Iloweci (tj. ze Lwowa). wilejów królewskich wolni od wszelkich opłat. 1462 1446 Król Kazimierz Jagiellończyk, mimo starań wójta ormiańskiego Starosta lwowski Piotr Odrowąż ze Sprowy pod karą śmierci w e Lwowie Krystyna (Chaczadura), odmawia przeniesienia nakazuje wójtowi Ormian Krzystkow., by Ormianie, którzy całej gminy na prawo niemieckie. przeszli na prawo magdeburskie, sądzili się według polskie­ Ormianie lwowscy uzyskują przywilej handlu detalicznego to­ go prawa ziemskiego tylko przed sądem grodzkim. Wzywa warami w całym państwie. go przy tym do sporządzenia spisu takich Ormian, od czego

ten się uchyla. W źródłach historycznych pojawia się awa­ 1464 kerec (archiprezbiter) w Kamieńcu Podolskim. Król Kazimierz Jagiellończyk zakazuje arcybiskupowi elektowi 1451 Chaczadurowi sprawowania jurysdykcji, gdyż nie uzyskał Najstarsza wzmianka o klasztorze i kościele ormiańskim poza on konsekracji od katolikosa eczmiadzyńskiego i naraził się murami Lwowa. na jego klątwę.

118 1466 tencji sądu ormiań:kiego we Lwowie cięższe sprawy karne, Katolikos eczmiadzyński Aristaghes II konsekruje Chaczadura zastrzegając je dla sądu miejskiego; wyroki miały jednak na ormiańskie arcybiskupstwo lwowskie. W jego bulli po­ zapadać w obecności seniorów ormiańskich, którym przy­ jawia się parafia ormiańska w Bełzie. znaje prawo weta.

1467 1479 Seniorzy lwowscy wymuszają na arcybiskupie Chaczadurze Ormianie lwowscy uzyskują zgodę królewską na import i sprze­ pakta regulujące ich wzajemne prerogatywy. Najstarsza daż małmazji (wina greckiego) oraz win innego gatunku, wzmianka o sądzie duchownym we Lwowie. na które rada miejska wynajmuje im piwnice ratuszowe. W źródłach pojawia się ormiański klasztor Św. Krzyża na przed­ mieściu lwowskim. 1481 Arcybiskup Chaczadur rezygnuje z urzędu. Na jego miejsce 1468 zostaje wybrany Stefan. Źródła historyczne wzmiankują „ormiańską rzeczkę” poza mu- rami Lwowa. 1484 Król Kazimierz Jagiellończyk poleca swym urzędnikom pilno­ 1469 wać, by Żydzi i Ormianie nie omijali ze swymi towarami Król Kazimierz Jagiellończyk na skutek próśb mieszczan lwo­ składu lwowskiego. W źródłach pojawia się „most ormiań­ wskich znosi urząd wójta ormiańskiego w tym mieście ski” na Podzamczu lwowskim. i oddaje przewodnictwo w sądzie ormiańskim wójtowi pra­ wa magdeburskiego; dzieli też dochód z kar sądowych 1486 pomiędzy niego a seniorów ormiańskich. Król nakazuje Na prośbę ormiańskiego wójta kamienieckiego Jakub Bucza­ Ormianom, którzy przenieśli się na prawo magdeburskie, cki, wojewoda i starosta podolski, potwierdza Ormianom opłacać czynsz królewski tak jak wszyscy Ormianie. podolskim przywileje nadane przez Kazimierza Jagielloń­ W źródłach pojawia się „Hormyanskye szyolo” (Ormiany) pod czyka. Pierwsza wzmianka źródłowa o ormiańskim wójcie Kamieńcem Podolskim. w Kamieńcu Podolskim.

1472 1489 Władze miejskie Lwowa żądają, by Ormianie składali przy­ Sułtan turecki zezw ala kupcom polskim (w tym także Ormia­ sięgi w kościele lub w sądzie przed wizerunkiem Ukrzy­ nom) handlować na terenie całego imperium osmańskiego. żow an ego. 1490 1476 Kniahini Maria Semenowa Rówieńska nabywa dom w Łucku Ormiańskim patriarchą Jerozolimy zostaje Mygyrdicz ze Lwowa „promież ormienskoje cerkwi i kapłanskogo domu na bie- (zm. 1485). Kazimierz Jagiellończyk wyłącza spod kompe­ riezi Styra” .

119 1491 rocznej opłaty należnej królowi od Ormian na Wielkanoc Król Kazimierz Jagiellończyk potwierdza przywileje Ormian z 18 do 30 kop groszy. zamieszkałych na przedmieściu lwowskim wokół kościoła 1507 św. Jana (tzw. jurydyka dekanalna). Król Zygmunt Stary udziela gwarancji niezależnemu sądownic­ 1492 twu ormiańskiemu w Kamieńcu Podolskim i potwierdza Król Jan Olbracht potwierdza wszystkie przywileje swych po­ inne przywileje tamtejszych Ormian. przedników wydane dla Ormian lwowskich. Arcybiskup 1510 Stefan udaje się do Rzymu i składa obediencję papieżowi Król Zygmunt I rozstrzyga na sejmie piotrkowskim spór między Innocentemu VIII. Po jego śmierci w tymże roku na stolicę radą miasta Lwowa a miejscowymi Ormianami o osobne­ arcybiskupią powraca Chaczadur. go wójta na niekorzyść Ormian. Wyłącza też z kompetencji 1496 sądu ormiańskiego we Lwowie sprawy z tzw. czterech Król Jan Olbracht potwierdza prawo Ormian kamienieckich do artykułów: nieruchomości, gwałt publiczny, zabójstwo lub sądzenia się przed własnym wójtem prawa ormiańskiego. poranienie, kradzież. Starsi ormiańscy tracą prawo weta wobec wyroków wydanych przez sąd prawa niemieckiego. 1497 i W sprawie porządku i obrony miasta Ormianie mieli pod­ Król Jan Olbracht zakazuje Ormianom i Rusinom zamieszka­ legać radzie miejskiej. łym w jurydyce dekanalnej św. Jana prowadzenia handlu Król nadaje duchowieństwu ormiańskiemu immunitet sądowni­ ze szkodą dla lwowskiego prawa składu. czy, poddając je jurysdykcji ormiańskich sądów duchownych.

1499 1512 Najstarsza wzmianka o wójcie ormiańskim na Podzamczu po­ Król Zygmunt 1 upomina łacińskiego arcybiskupa lwowskiego za murami miasta Lwowa. Bernarda, by nie zabraniał woźnicom katolickim świadczyć

1501 usług Ormianom. Nakazuje cechowi rzeźniczemu we Lwo­ wie żyć w zgodzie z Ormianami. Wzmianka o Ormianach w Wilnie. 1513 1502 Król nakazuje rajcom lwowskim zachować spokój i zgodę Król Aleksander potwierdza Ormianom z Kamieńca Podolskie­ z Ormianami. go prawo do odrębnego sądownictwa. Umiera arcybiskup Chaczadur. 1515 Nacja ormiańska wybiera Kalusta (Galusta, Kiliana) Stefaniana 1505 (Stefanowicza) na arcybiskupa. Król Aleksander zwalnia Ormian lwowskich od ceł i mostowe­ go od towarów przywożonych z Wołoszy, Węgier, Turcji, 1516 Moskwy, Tatarii, Śląska i Litwy, w zamian za podwyższenie Król Zygmunt 1 zatwierdza nowego arcybiskupa.

120 1518 1523 Król Zygmunt 1 nakazuje radzie miejskiej Lwowa udostę­ Król ogranicza kompetencje sądu ormiańskiego we Lwowie. pniać więzienia dla Ormian skazanych według prawa Sprzedaż domów, podziały spadkowe nieruchomości miały ormiańskiego. Jednocześnie ustanawia kary za narusza­ się odbywać przed sądem miejskim. nie wzajemnych kompetencji pomiędzy sądem ormiań­ 1524 skim a magdeburskim, określając procedurę apelacji od Król uwalnia Ormian lwowskich od obowiązku okazywania ich ich wyroków. Sprawy z orzecznictwa sądu ormiańskiego przywilejów bez królewskiego wezwania; upomina celni­ sądy królewskie miały rozstrzygać według tego prawa. ków krakowskich, sandomierskich, ropczyckich, lwo­ Poleca Ormianom lwowskim przedłożyć mu swe prawa wskich i lubelskich, by nie nękali Ormian. sądowe. Ksiądz ormiański Awedyk kopiuje w Kamieńcu Podolskim rękopis Rad dla malarza (Wasn nakarczi), 1527 zawierający przepisy obowiązujące w ormiańskim malar­ Zygmunt I nakazuje wójtowi i ławnikom lwowskim, by pozwa­ stwie miniaturowym. Wzmianka o ulicy ormiańskiej („pla- lali Orm ianom składać przysięgę w edług ich zw yczajó w — tea Armenorum”) w Łucku, na której znajdował się ko­ w obecności sędziego ormiańskiego. Lwów zabrania Or­ ściół ormiański („ecclesia Armenorum"). mianom zakupów placów po wielkim pożarze miasta.

1519 1528 Zygmunt I zatwierdza na sejmie piotrkowskim Statut orm iański Król Zygmunt I nadaje kilka przywilejów ekonomicznych Or­ i inne przywileje ormiańskie. mianom w Ostrożcu. W e Lwowie powstaje turecko-kip- Wyznacza wysokość opłat szosu miejskiego przeznaczonego czacki przekład Statutu ormiańskiego ( G anong, Ganow nk, na reparację umocnień Kamieńca Podolskiego. Kanong).

1521 ok. 1530 W e Lwowie powstaje tzw. Kronika polska, jeden z najstarszych Król nakazuje Ormianom lwowskim, aby w swym sądzie dopu­ zabytków języka turecko-kipczackiego w Polsce, zawierają­ szczali świadków nie będących Ormianami, gdy tylko jedna ca spis władców polskicii, oparty na Chronica Polonorum ze stron nie jest Ormianinem. Macieja z Miechowa (1521). 1522 ok. 1537 Zygmunt I powołuje komisję do rozsądzenia sporu między W e Lwowie powstaje tzw. Kronika wenecka w języku turecko- Ormianami i Rusinami w Kamieńcu Podolskim dotyczące­ -kipczackim. go wysokości podatków miejskich. Jołbej, syn Mitki, wznosi w Kamieńcu Podolskim kościół Za­ 1538 śnięcia NMP (później Wniebowzięcia, nazywany w XVII w. Miasto Lwów oddaje w dzierżawę dwóm Ormianom urząd katedrą ormiańską). tłumacza m iejskiego za sumę 20 zł.

121 1539 1547 Przed sądem królewskim toczy się proces o wieś Ceperów, Łaciński biskup kamieniecki Leonard Słończewski wygłasza należącą do uposażenia kościoła ormiańskiego w Łucku. w ormiańskim kościele Zaśnięcia NMP w Kamieńcu kaza­ nia z okazji święta Wniebowzięcia NMP. 1540 Królowa Bona zwalnia Ormian w Barze (powiat latyczowski, 1548 województwo podolskie) od podatków, ceł i innych cięża­ Król Zygmunt August potwierdza przywileje Ormian lwowskich rów na lat dwanaście. i kamienieckich. W Polsce zatrzymuje się w drodze do Rzy­ mu katolikos eczmiadzyński Stefan V Salmasteci. ok. 1540 Wzmianka o ormiańskich składach towarów w Tyśmienicy na 1549 Pokuciu. Andrzej Lubelczyk publikuje łaciński przekład mszy ormiań­ skiej (Liturgia seu missa Armenorum ritu). 1542 Król orzeka, że duchowni ruscy i ormiańscy we Lwowie we­ 1550 dług dawnego zwyczaju mają ponosić ciężary publiczne, Zygmunt August określa uprawnienia sądu ormiańskiego w Ka­ podobnie jak inni mieszkańcy, ale mają prąwo do piasto­ mieńcu Podolskim. Do Polski powraca z Rzymu katolikos wania urzędów miejskich. Stefan V. Zygmunt August przyznaje na jego utrzymanie czynsz roczny należny królowi od Ormian lwowskich. 1543 1551 Król Zygmunt 1 potwierdza przywileje zwalniające mieszczan Katolikos Stefan V konsekruje jako ormiańskiego arcybiskupa z Kamieńca Podolskiego od ceł i innych poborów bez wzglę­ Lwowa swego ucznia Grzegorza Ananienca Warakecego du na ich obrządek. (z W anu). 1544 Wzmianka źródłowa o kościele ormiańskim NMP w Jazłowcu. Kaznodzieja łacińskiej katedry lwowskiej Andrzej Lubelczyk 1552 drukuje w Krakowie łaciński przekład ormiańskiego rytu Wielki pożar Kamieńca Podolskiego niszczy 16 sklepów i 7 do­ chrzcielnego (Baptismus Armenorum). m ów ormiańskich. 1545 W Kamieńcu Podolskim powstaje drewniany kościół ormiań­ Podczas powodzi w Kamieńcu Podolskim zniszczeniu ulega ski pod wezwaniem NMP. młyn ormiański na Smotryczu. Ormianie kamienieccy uzyskują równouprawnienie z katolika­ Zygmunt August jako wielki książę litewski zwraca się do mi w prowadzeniu handlu, pieczeniu chleba, warzeniu pi­ hospodara mołdawskiego Piotra IV, by ten nie zatrzymywał wa, sycenia miodu i sprzedawania wszystkich trunków. W e koni, które m.in. Ormianie sprowadzają z Turcji na Litwę Lwowie umiera katolikos Stefan V i zostaje pochowany i pędzą przez ziemie mołdawskie. w katedrze ormiańskiej.

122 1555 1564 Król Zygmunt Augurt zatwierdza na arcybiskupstwie Grzegorza Nuncjusz papieski Giovanni Francesco Commedone wizytuje Warakecego. Potwierdza stary zwyczaj kamieniecki, pozwa­ ormiańskie gminy we Lwowie i w Kamieńcu Podolskim, lający Rusinom i Ormianom nabywać domy od katolików wyrażając zainteresowanie obrzędami ormiańskimi. i odwrotnie. Królewski tłumac:- Mikołaj otrzymuje młyn na Wzmianka o Ormianach z Nowosielicy na Podolu. Podzamczu (zwany później tłumackim). 1565 1557 Król Zygmunt August na instancję nuncjusza papieskiego uwal­ Król potwierdza przywilej Ormian kamienieckich zakazujący nia duchowieństwo ormiańskie od podatków królewskich kwaterunków wojskowych w ich domach podczas pokoju. Minas z Tokatu, Grzegorz ze Lwow a i Szymon Jerec (tj. kapłan) Ormianie kamienieccy akceptują arcybiskupa Grzegorza. kopiują dla nuncjusza ze starego kodeksu przechowywane­ go w Kamieńcu egzegezy do ksiąg proroka Izajasza autor­ 1560 stwa Efrema Syryjczyka, Jana Chryzostoma i Cyryla z Ale­ Król Zygmunt August nakazuje duchowieństwu łacińskiemu ksandrii, a także 29 homilii Efrema Syryjczyka. zwrot wsi Ceperów kościołowi ormiańskiemu w Łucku.

1561 1566 Na prośbę ormiańskiej gminy w e Lwowie król zabrania Ormia­ Ormianie kamienieccy wznoszą nowy, murowany kościół pod nom przechodzenia z prawa ormiańskiego na niemieckie. wezwaniem św. Mikołaja. Epidemia dżumy w Kamieńcu Łaciński arcybiskup Lwowa Paweł Tarło odwiedza wspól­ Podolskim. noty ormiańskie we Lwowie i w Kamieńcu Podolskim. 1567 Astwadzadur, syn Der-Bedrosa, funduje dom noclegowy Arcybiskup Grzegorz zwraca się do Zygmunta Augusta z proś­ i plebanię przy kościele św. Grzegorza Oświeciciela w Ka­ bą o rozstrzygnięcie jego sporu z seniorami ormiańskimi. mieńcu Podolskim. Wzmianka o Ormianach z Sińkowa. 1562 1568 Król Zygmunt August ponownie zatwierdza na urzędzie arcy­ Arcybiskup Grzegorz udaje się na pielgrzymkę do Ziemi Świętej. biskupa Grzegorza. Do Kamieńca i Lwowa przybywa ko­ adiutor katolikosa Michała Sebastacego, Stefan Aringeci, 1569 w celu rozstrzygnięcia sporów między arcybiskupem a se­ Komisja królewska, rozstrzygając spór arcybiskupa Grzegorza niorami. z seniorami, potwierdza, że sprawy duchowne znajdują się w gestii arcybiskupa. 1563 W e Lwowie osiada kopista i poeta ormiański Minas z Tokatu, 1570 późniejszy pisarz ormiańskiej Rady Starszych. W roku tym Król Zygmunt August zezwala Ormianom kijowskim na handel pisze odę ku czci arcybiskupa Grzegorza Warakecego. z Moskwą towarami przywiezionymi z Turcji.

123 1571 drobnej wartości. W e Lwowie i Kamieńcu składa wizytę W czasie wielkiego pożaru Lwowa zniszczona zostaje część Tadeusz z Wenecji, koadiutor katolikosa Grzegorza z Wa- ulicy ormiańskiej. Na fundamencie starej wieży przy kate­ gharszapatu, i mianuje awakerecem Howannesa. Rozbu­ drze ormiańskiej we Lwowie architekt włoski Piotr Kraso­ dowa kościoła św. Mikołaja w Kamieńcu Podolskim (po­ wski wznosi dzwonnicę, którą funduje Andrzej, Ormianin wstaje zewnętrzna galeria i plebania). Wzmianka o Ormia­ z Kaffy. Do Lwowa wraca arcybiskup Grzegorz. ninie z Trembowli.

1574 1579 Arcybiskup Grzegorz umiera w Stambule. Król Stefan Batory zatwierdza na stanowisku arcybiskupa Król Henryk Walezy zatwierdza duchowieństwu ormiańskiemu ormiańskiego Barsama z Trapezuntu. Akt konfirmacji po przywileje. Król po raz pierwszy żąda od przedstawicieli lwo­ raz pierwszy zawiera klauzulę: „salva tamen in omnibus wskiej nacji ormiańskiej złożenia katolickiego wyznania wiary. auctoritate, praerogativaque Summi Pontificis Romani, Ormianie przedstawiają wyznanie, które katolikos Konstantyn iuribus et praerogativis Armenorum integris manentibus” (1221-1267) przesłał papieżowi Innocentemu IV (1243-1254). („z zachowaniem jednak we wszystkim władzy' i preroga­ tyw papieża rzymskiego przy utrzymaniu praw i wszelkich 1575 prerogatyw Ormian”). Nacja ormiańska w Kamieńcu bie­ Sułtan Murad III w liście do Stefana Batorego żąda, by kupcy rze udział w uroczystościach zorganizowanych przez mia­ ormiańscy, tak jak inni kupcy polscy przejeżdżający przez sto z okazji zdobycia Potocka przez Stefana Batorego. Wołoszczyznę, nie używali bocznych dróg : płacili cło. Or­ mianie wybierają na nowego arcybiskupa Barsama Astwa- 1580 Arcybiskup Barsam skarży się królowi Stefanowi Batoremu na dzaduriana (Bogdanowicza) z Trapezuntu. Tatarzy palą ko­ seniorów ormiańskich. Król nakazuje Ormianom lwowskim ściół ormiański św. Grzegorza Oświeciciela w pobliżu Ka­ posłuszeństwo wobec biskupa. mieńca Podolskiego. Jeden z pisarzy kamienieckich kopiuje utwór Historia i poucze­ 1581 nia Hikara Mądrego (po kipczacku) oraz kipczacką wersję W Kamieńcu Podolskim powstaje „studnia ormiańska”. Statutu ormiańskiego z 1519 r. 1583 1576 Łaciński arcybiskup Lwowa Jan Dymitr Solikowski bezskutecz­ Król Stefan Batory potwierdza przywileje Ormian w Kamieńcu nie usiłuje wym óc na Ormianach przyjęcie kalendarza gre­ Podolskim. Zakazuje przeszkadzać w odprawianiu obrzędów goriańskiego. Król zakazuje podzamczanom psucia rury, religijnych w ich kościele w Kubaczówce koło Kamieńca. którą idzie woda do klasztoru ormiańskiego.

1577 1584 Król Stefan Batory nakazuje rajcom lwowskim, by umożliwili Król Stefan Batory pozwala chrześcijanom obrządku wschod­ instytutowi ubogich Ormian lwowskich sprzedawać rzeczy niego pozostać przy kalendarzu juliańskim.

124 1585 widzenia Kościoła prawosławnego małżeństwa z Ormian- Kanclerz Jan Zamoyski wydaje różne przywileje dla Ormian kami pozostają w zgodzie z prawem kościelnym. z Turcji, Tatarii i Persji pragnących osiedlić się w Zamościu. 1593 Pierwszy duchowny ormiański, Kalust, wznosi tam drew­ Wzmianka o szkole ormiańskiej w Kamieńcu Podolskim (nie­ nianą świątynię ormiańską. Na prośbę Jana Zamoyskiego opodal szpitala ormiańskiego). Stefan Batory wydaje osiadłemu w Zamościu Ormianinowi z Kaffy, Muratowi Jakubowiczowi, przywilej na wyłączne 1595 wytwarzanie skór safianowych i wytłaczanych oraz kobier­ Król Zygmunt III nakazuje majstrom lwowskim orzyjmować towa­ ców tkanych na sposób turecki. Król Stefan Batory zaKazuje rzyszy wyuczonych przez majstrów kamienieckich, a wśród burmistrzowi i rajcom kijowskim wyrządzać krzywdy du­ nich także Ormian i Rusinów. chownym ormiańskim w Kijowie. 1597 1586 Łaciński arcybiskup Lwowa Jan Dymitr Solikowski wyraża nad­ Stefan Batory potwierdza chrześcijanom wschodnim prawo zieję, że Ormianie po przyjęciu unii cieszyć się będą przywi­ używania kalendarza juliańskiego. lejami „cum civibus iako catholici cum catholicis” („z miesz­ czanami jako katolicy z katolikami"). Zakończenie buaowy 1588 nowego, murowanego kościoła Zwiastowania NMP w Ka­ Król Zygmunt III potwierdza przywileje Ormian lwowskich mieńcu Podolskim. i kamienieckich, pozwala Ormianom wznieść w Kamieńcu Podolskim nowy, murowany ratusz. 1598 Do Lwowa i Kamieńca Podolskiego przybywa katolikos Melchi­ 1589 zedek. W e Lwowie rezyduje przez krótki czas ormiański Kanclerz Jan Zamoyski nadaje Ormianom w Zamościu prawa biskup Suczawy, Jan II. samorządowe, zezwolenie na szynkowanie miodu, wina, piwa i swobody analogiczne do swobód innych mieszkań­ 1600 c ó w miasta. Na skutek zabiegów mieszczaństwa katolickiego we Lwowie W wyniku epidemii dżumy w Kamieńcu Podolskim umiera król Zygmunt III określa liczbę dom ów ormiańskich w mie­ wielu Ormian. ście na 73, zakazując Ormianom posiadania kamienic w rynku; ponadto w prow adza w o b e c nich inne ogranicze­ 1590 nia o charakterze ekonomicznym. Wzmianka o szkole ormiańskiej i mniszkach we Lwowie. 1601-1602 1591 Rozbudowa kościoła św. Mikołaja w Kamieńcu Podolskim. Ruska stauropigia lwowska zwraca się do patriarchy Konstan­ Zygmunt III wysyła do szacha perskiego Abbasa zamojskiego tynopola Jeremiasza II z prośbą o orzeczenie, czy z punktu Ormianina Sefera Muratowicza z misją dyplomatyczną, zle-

125 cając mu także zakup kobierców w Kaszanie. Na dwóch 1609 z nich umieszczony zostaje polski herb państwowy. Pojawia się w źródłach „lasek ormiański” koło Humania (w o­ jewództwo bracławskie). 1602 Jan II Seczowci opuszcza Lwów i wraca do Mołdawii. Wakat 1611 na ormiańskiej stolicy arcybiskupiej. Ormianin Hagop funduje w Jazłowcu ozdobną studnię zbudo­ W wielkim pożarze Kamieńca Podolskiego płoną budynki, do­ waną przez Aprahema z inskrypcjami w języku ormiański.n my, sklepy i kościoły ormiańskie. i łacińskim wyrytymi na pamiątkowej płycie z wstęgami, 1603 winogronami i uskrzydloną głową anielską. Kamieniecki jerespochan Michno odbudowuje dach kościoła Młyn na przedmieściu lwowskim wcielony zostaje do docho­ św. Mikołaja w Kamieńcu Podolskim. Ormianka Hatrusza dów szpitala ormiańskiego. daruje 125 florenów na zamówione we Lwowie nowe dzwony do kościołów kamienieckich. 1612 Wzmianka o Ormianach z Żółkwi. 1604 Król Zygmunt III pozwala Ormianom kamienieckim wymuro­ 1614 wać nowy ratusz w miejscu spalonego w pożarze miasta. W Kamieńcu Podolskim powstaje szpital ormiański. Powstaje Porządek sądów i spraw prawa ormiańskiego uzu­ pełniający Statut ormiański. 1615 1605-1606 Zygmunt III na prośbę hetmana Stanisława Żółkiewskiego na­ Opis Jazłowca pióra ormiańskiego poety Ghazara z Tokatu daje kilka przywilejów Ormianom w Barku (Dąbrowicy) zawiera wzmiankę o tym, że w mieście znajduje się 20 nad Ladawą w województwie podolskim. Rzeźnicy ormiań­ domów Ormian. scy w Kamieńcu Podolskim uchwalają swe statuty cecho­ we. Jan Jerzy Radziwiłł potwierdza w Jazłowcu przywileje 1606 nadane Ormianom przez wojewodę podolskiego Hieroni­ Ormianie kamienieccy, a następnie lwowscy wybierają na stano­ ma Jazłowieckiego i nadaje nowe, w tym prawo do zor­ wisko arcybiskupa Garabeda (Karapeta) z Tulguranu, pod ganizowania własnego cechu safiannickiego. Edessą. Zygmunt III zatwierdza wybór nowego arcybiskupa ormiańskiego. 1616 1607 Zygmunt III potwierdza przywileje Ormian lwowskich. Zygmunt III zabrania lwowskim władzom miejskim przyjmowa­ Starsi ormiańscy w e L w o w ie przyjmują tytuł „prezydentów ”. nia Ormian do prawa niemieckiego bez zgody gminy. Howannes Karmatanenc z Bagheszu (Bitlisu) w Wielkiej Ar­ Umiera arcybiskup ormiański Garabed. menii zakłada we Lwowie drukarnię ormiańską.

126 1617 1623 Arcybiskupem ormiańskim zostaje Mesrob Kaffaci (z Kaffy). Król Zygmunt III potwierdza na urzędzie arcybiskupa Mesroba Konsekrację otrzymuje z rąk katolikosa cylicyjskiego, Ho- z Kaffy. wannesa IV z Ajntabu. 1624 1618 W Zamościu umiera arcybiskup Mesrob, pochowany w tamtej­ W Zapiskach podróżnych — kronice podróży odbytej w latach szym kościele ormiańskim. Lwowska rada seniorów anga­ 1608-1618 — Symeon Lehaci (z Zamościa) wymienia dwa żuje na stanowisko rektora szkoły Symeona Lehacego. budynki szkół ormiańskich we Lwowie — letni i zimowy Ormiańscy szewcy w Kamieńcu Podolskim uchwalają sta­ 1625 tuty cech ow e. Podczas pożaru Jarosławia płoną ormiańskie składy towarów. Nieskuteczne próby utworzenia we Lwowie Rady Dwudzie­ 1619 stu Mężów. potwierdza przywileje nada­ Wzmianka o Ormianach w Sokalu. ne Ormianom w Zamościu przez swego ojca. przed 1620 Majątek kościoła ormiańskiego w Łucku przechodzi pod admi­ 1626 nistrację seniorów ormiańskich Lwowa. Do Polski przybywa były katolikos eczmiadzyński Melchizedek. Początek budowy nowego, murowanego kościoła ormiań­ 1620 skiego w Zamościu. Kamień węgielny poświęca katolikos Na mocy ugody z łacińskim sufraganem lwowskim Tomaszem i dwaj biskupi — Mardiros i Eliasz (25 IV). Pirawskim Ormianie za sum<; 346 zł i 8 gr uwalniają się od obowiązku opłaty kolędy i stołowego dla wikariuszy kapitu­ 1627 ły katedralnej. Kamieniecka Rada Starszych uzupełnia sta­ Katolikos Melchizedek w kościele na przedmieściu lwowskim tuty ormiańskiego cechu rzeźników. Powstają statuty or­ wyświęca na biskupa Mikołaja (Nikolajosa) Torosowicza. miańskiego cechu safiannickiego we Lwowie. Katolikos Melchizedek umiera w Kamieńcu Podolskim (18 111) 1621 i zostaje pochowany w tamtejszym kościele pod wezwaniem Tatarzy niszczą ormiańską kaplicę Św. Krzyża na Kamiennej Zwiastowania NMP. Torosowicz godzi się z gminami lwo­ Górze pod Kamieńcem Podolskim. wską i kamieniecką i zostaje formalnie wybrany na arcybi­ skupa, a następnie wyjeżdża do Kamieńca Podolskiego. 1622 Arcybiskup Mesrob funduje w Kamieńcu ołtarz pod wezwa­ 1628 niem św. Grzegorza Oświeciciela i wmurowuje w funda­ Konflikt między Torosowiczem a przybyłym do Kamieńca war- menty kościoła liczne relikwie. Ormianie kijowscy oddają dapetem Grzegorzem z Cezarei, dawnym patriarchą Kon­ majątek tamtejszego kościoła pod wezwaniem Narodzenia stantynopola. NMP w zarząd seniorom lwowskim. Zygmunt III przyznaje Ormianom w Śniatyniu własny samorząd.

127 1629 pozywają przed sąd królewski arcybiskupa i magistrat lwow­ Zygmunt III pod wpływem seniorów ormiańskich zakazuje ski. Król nakazuje Ormianom posłuszeństwo biskupowi Torosowiczowi wykonywania jurysdykcji biskupiej (20 II), (12 V). Jezuici lwowscy oskarżają przed sądem radzieckim lecz w kilka dni później (6 III) wystawia akt jego potwier­ Ormian o herezję (7 VII). Seniorzy lwowscy skarżą arcybisku­ dzenia na stolicy ormiańskiej w e Lwowie. pa przed sądem grodzkim. W Śniatyniu powstaje drewniany Nowy katolikos, Mowses (Mojżesz) III Datewaci, bezskutecznie kościół ormiański pod wezwaniem Wniebowzięcia NMP. wzywa arcybiskupa Torosowicza w celu złożenia wyjaśnień. 1632 1630 Katolikos Mowses zwraca się z prośbą do papieża Urbana VIII Do Polski przybywa (20 IX) legat katolikosa Mowsesa — war- (19 VIII) i króla Zygmunta III (30 VIII), by Ormianom zwró­ dupet Chaczadur (Krzysztof) z Cezarei, biskup isfahański, cono kościoły. Nowy król Władysław IV w liście do ormiań­ w celu rozstrzygnięcia sporu między Torosowiczem a wier­ skiego arcybiskupa poleca mu łagodniej obchodzić się nymi. Seniorowie zamykają przed Torosowiczem kościoły z wiernymi. Maksymilian Pizerębski, kasztelan sieradzki, i zatrzymują mu dochody. nadaje przywileje Orm ianom w Śniatyniu. Torosowicz w kościele karmelitów bosych na przedmieściu lwowskim składa publicznie wyznanie wiary katolickiej 1633 (24 X) i z pomocą władz miejskich przejmuje w swe posia­ Król Władysław IV na sejmie koronacyjnym potwierdza przywi­ danie budynki kościelne. Zygmunt III nakazuje arcybiskupo­ leje Ormian lwowskich i kamienieckich. wi zwrócić seniorom zagarnięte dobra gminy (17 XII). Je­ Ormianie skarżą arcybiskupa przed królem o trwonienie skarb­ zuita Mateusz Bembus, na prośbę łacińskiego arcybiskupa ca kościelnego. lwowskiego Andrzeja Próchnickiego, publikuje w e Lwowie Podczas pobytu we Lwowie król bezskutecznie usiłuje dopro­ dzieło Ormiańskie nabożeństwo i wzywanie ludzi narodu wadzić do oddania katedry seniorom. Delegacja Ormian tego zacnego do jedności w wierze i w miłości Kościoła wyjeżdża do Rzymu ze skargą na arcybiskupa. Ormianin świętego katolickiego, rzymskiego, zachęcające Ormian pol­ Pirzada, syn Nuridżana, wznosi w dolnej kondygnacji ko­ skich do przyjęcia unii. ścioła św. Mikołaja w Kamieńcu Podolskim kaplicę pod 1631 wezwaniem św. Szczepana. Zakończenie budowy kościoła Niedoszły kandydat na biskupa, Krzysztof (Chaczadur) Hołubo- ormiańskiego w Zamościu. w icz „Goryczka”, w odpowiedzi na traktat Bembusa usiłuje opublikować antykatolicki paszkwil — Pokaranie prawdziwe 1634 i krótkie brzydkiego i śmierdzącego błędu Kościoła rzymskie­ Symeon Lehaci układa skierowany przeciw arcybiskupowi To- go. Akcja Torosowicza zapobiega tej publikacji, ale przyczynia rosowiczowi potemat elegiacki Historia Mikołaja. Arcybi­ się do wzrostu napięcia wśród Ormian lwowskich, z których skup Torosowicz udaje się do Rzymu. Najstarsza wzmianka większa część nie uznaje go za biskupa. Seniorzy lwowscy o Ormianach w Brodach.

128 1635 1641 Arcybiskup Torosowicz po złożeniu katolickiego wyznania wiary Kupiec ormiański Asłanguli Charagazowicz otrzymuje od króla (5 III) otrzymuje papieską nominację na lwowskie arcybisku- Władysława IV polecenie kupna kobierca choroszańskiego pstwo ormiańskie (11 VII), paliusz i różne przywileje. (produkowanego w perskiej prowincji Choroszan) dla kró­ Władysław IV zatwierdza procedurę wyboru ormiańskich władz lowej. miejskich w Kamieńcu Podolskim. 1642 Wzmianka o kościele i ratuszu ormiańskim w Studzienicy nie­ Katolikos Filip w liście do papieża żąda ukarania Torosowicza opodal Kamieńca Podolskiego. i zwrócenia Ormianom lwowskim kościołów. Władysław IV 1636 uwalnia Ormian lwowskich od ceł w całym królestwie. Arcybiskup Torosowicz wprowadza we Lwowie księgi metry­ W sprawie unii udaje się do Eczmiadzyna z delegacją Or­ kalne. mian lwowskich o. Piromalli. Arcybiskup Torosowicz wyjeż­ dża do Rzymu. 1637 Arcybiskup Torosowicz podstępnie zajmuje kościół Św. Krzyża, 1643 wymurowany przez jego szwagra i przeciwnika religijnego Stanisław Koniecpolski potwierdza przywileje Ormian jazło- — Sahaga Agopsowicza. w ieckich. W Jazłowcu osiada biskup Ormian mołdawskich, Andrzej. 1638 Katolikos Filip potajemnie wyraża zgodę na przyjęcie przez Konstytucja sejmowa nakazuje władzom miejskim Kamieńca Ormian polskich unii z Rzymem. O. Piromalli zostaje wyda­ Podolskiego wyegzekwowanie zapisu Ormianina kamie­ lony z Eczmiadzyna. nieckiego Nersesa, przeznaczonego na doprowadzenie w o­ Ormianie kamienieccy żądają od katolikosa, by nie przyjmował dy do rynku. Stanisław Koniecpolski ogłasza przywileje dla unii z Rzymem. Ormian w Brodach. Do Lwowa przybywa na polecenie Kongregacji Rozkrzewiania 1644 Wiary dominikanin Paweł Piromalli w celu pozyskania Or Andrzej, ormiański biskup Mołdawii, wyświęca kościół ormiań­ mian dla unii. ski w Zamościu. Arcybiskup Torosowicz otrzymuje potwierdzenie na stanowi­ 1639 sku (25 IV) i wraca z Rzymu do Lwowa. Katolikos Filip prosi Seniorzy ormiańscy Lwowa składają na ręce o. Piromalliego Władysława IV o ochronę Ormian przed arcybiskupem. deklarację unijną. 1645 1640 Władysław IV nakazuje staroście kamienieckiemu wziąć w ob­ Książę siedmiogrodzki Jerzy Rakoczy nadaje Ormianom lwo­ ronę magistrat ormiański w Kamieńcu Podolskim w jego wskim przywileje handlowe. sporze z magistratem ruskim.

129 1646 1653 W Jazłowcu powstaje ormiańskie bractwo śmiałków. Nuncjusz Katolikos Filip zwraca się w sprawie Ormian lwowskich do papieski powołuje komisję w celu zbadania sporu między papieża, króla i łacińskiego arcybiskupa lwowskiego. Arcy­ Torosowiczem a gminą. biskup Torosowicz zawiera w Stambule tajne porozumie­ nie z katolikosem Filipem. Arcybiskup Howannes Arghenci, 1647 legat katolikosa, godzi Ormian z arcybiskupem. Uroczysta Władysław IV powołuje komisję w sprawie między arcybisku­ msza pojednania (10 VIII) — tzw. święto „unii”. pem a wiernymi.

1648 1654 Oblężenie Lwowa przez wojska Bohdana Chmielnickiego. Pertra­ Jan Kazimierz rozszerza przywileje Ormian lwowskich, pozwa­ ktacje z Chmielnickim prowadzi w imieniu miasta Ormianin lając im na otwarcie nowych sklepów i posiadanie 10 Krzysztof Zachnowicz. Ormianie składają okup w wysokości kam ienic w rynku. Ugoda seniorów ormiańskich L w ow a 42 626 ń. Trzy nacje Kamieńca Podolskiego: polska, ormiańska z arcybiskupem w sprawach finansowych. Wzmianka o Or­ i ruska, podejmują wspólną uchwałę dotyczącą obrony miasta mianach w Mańkówce i Dubnie (na Wołyniu). przed wojskami Chmielnickiego. Ormianie zobowiązują się 1655 przekazać podwójną ilość prochu i pewne dodatkowe sumy. Powtórne oblężenie Lwowa przez wojska Chmielnickiego. Per­ Wzmianka o Ormianach ze Stryja i Jaworowa. traktacje z Kozakami w imieniu miasta prowadzą dwaj Or­ 1649 mianie — Krzysztof Zachnowicz i Gamocki. W Jazłowcu Jan Kazimierz potwierdza przywileje Ormian kamienieckich. osiada dyzunicki biskup Antoni ze Lwowa, po czym prze­ Wzmianka o Ormianach w wojsku kozackim. nosi się do Seretu. 1650 1655-1675 Ormianie kamienieccy otrzymują od króla zezwolenie na upra­ Nowa emigracja 52 rodzin ormiańskich, m.in. z Wanu, Kon­ wianie wolnego handlu na rynku ormiańskim i na innych stantynopola i Isfahanu. ulicach miasta, a także zezwolenie na wyrabianie i sprze­ daż napojów alkoholowych. 1657 Tatarzy uprowadzają z Podola ok. 300 Ormian. Ormianie jazłowieccy odnawiają położony za miastem klasztor 1651 ormiański św. Grzegorza Oświeciciela. W ójt ormiański Bog­ dan Spendowski restauruje kaplicę Zwiastowania NMP. Jan Kazimierz nakazuje przyjmować do każdego z cechów lwowskich do dwóch majstrów Ormian. Wzmianka o Ormianach w Podhajcach.

1652 1658 Nieudana próba utworzenia we Lwowie ormiańskiej Rady Pięt­ Sejm warszawski przyznaje mieszczanom lwowskim wszystkich nastu Mężów. Potwierdzenie praw Ormian kamienieckich. nacji prawa, z jakich korzystali dotąd mieszczanie z Krakowa

130 i Wilna. Zatwierdzenie statutu ormiańskiego bractwa śmiał­ 1665 k ów z Jazłowca. Ojciec Galano przeprowadza reformy obrządku ormiańskiego. Jan Kazimierz, nagradzając męstwo okazane w czasie napa­ Misjonarze teatyńscy otwierają we Lwowie kolegium or­ dów siedmiogrodzkich, szwedzkich i kozackich na Ka­ miańskie dla kandydatów do kapłaństwa Collegium Arme- mieniec, darowuje wójtowi i członkom urzędu ormiań­ norum Alumnorum lub Collegium Pontificium Leopoliensis skiego prawa do czynszów z kilku futorów i wzniesienia (24 II). Legat katolikosa, arcybiskup Paweł (Bohoz) z Toka- karczmy. tu, sprzeciwia się zmianom w obrzędach. W orszaku legata Laudum urzędu ormiańskiego w Kamieńcu Podolskim ustala przybywa diakon Wartan Hunanian z Tokatu, który wstępu­ kary za odm owę objęcia urzędu i za nieobecność w sądzie. je do kolegium papieskiego we Lwowie. Wprowadzenie Statut lwowskiego cechu hafciarskiego pozwala zrzeszo­ reform liturgicznych w Jazłowcu, Zamościu i Stanisławo­ nym w nim Ormianom na sprzedaż ich wytworów jedynie wie. Sufraganem Torosowicza zostaje pochodzący ze Lwo­ w e własnych sklepach. w a Jan Kierem ow icz, tytularny biskup wołoski. Magistrat lwowski zezwala ormiańskim hafciarzom na sprzedaż wy­ 1660 robów w dowolnym miejscu. Na rozkaz cara Aleksego Ormianie opuszczają Kijów. Jan Kazimierz zrównuje Ormian kamienieckich w e wszystkich wolnościach i przywilejach z mieszczanami polskimi i ru­ 1661 skimi, zezwala też na pieczętowanie ich akt sądowych Jan Kazimierz zrównuje Ormian lwowskich (jako unitów) z mie­ lakiem czerwonym za męstwo okazane w obronie miasta. szczaństwem katolickim. Andrzej Potocki funduje kościół ormiański w Stanisławo­ wie i wznosi plebanię. 1662 Wzmianka o mniszkach ormiańskich przy kościele Zwiastowa­ 1666 nia NMP w Kamieńcu Podolskim. W swej relacji do Rzymu Katolikos Jakub w liście do papieża sprzeciwia się zmianom nuncjusz wspomina o ormiańskich szkołach w e Lwowie, w liturgii ormiańskiej przeprowadzonym w e Lw ow ie. Umiera Kamieńcu i Zamościu. Powstaje kolonia ormiańska w Sta­ o. Galano (14 V), pochowany w zakrystii katedry ormiańskiej. nisławowie. Syndykiem spraw publicznych w sądach ko­ Arcybiskup Torosowicz pod naciskiem nuncjusza przeprowa­ ronnych zostaje jeden z seniorów Ormian lwowskich, Ste­ dza wizytę kanoniczną kolonii w Jazłowcu i Kamieńcu Podol­ fan Kirkorowicz. skim. Ormianie kamienieccy z oporami przyjmują reformy 1664 liturgiczne. Do Lwowa przybywają misjonarze teatyńscy z o. Clementem Galanem na czele. Kongregacja Rozkrzewiania Wiary zaka­ 1667 zuje Ormianom pod karą klątwy przechodzenia na obrzą­ Starosta lwowski Jan Mniszech potwierdza prawa ormiańskiej dek łaciński. jurydyki w e Lwowie, zwanej Biskupszczyzną.

131 Do Lwowa przybywa Cl 9 X) nowy przełożony misji teatynów — lat (23 1). Przeciw temu kontraktowi protestują seniorzy Giuseppe Caraccioli, który wkrótce pada ofiarą epidemii ormiańscy. (20 XII). Jego miejsce zajmuje Luigi Maria Pidou. Michał Korybut Wiśniowiecki potwierdza wszystkie przywileje Ormian lwowskich (w tym przywilej z roku ubiegłego). Król 1668 na instancję Ormian lwowskich prosi papieża o uwolnienie Arcybiskup Torosowicz wyjeżdża do Rzymu, gdzie zostaje in­ Torosowicza. ternowany. Cmentarz ormiański w e Lwowie zostaje opasa­ Katolikos Jakub wyświęca na koadiutora Torosowicza Ormia­ ny murem. Teatyni otwierają we Lwowie szkołę gramatyki nina lwowskiego Teodora Wartanowicza. Kieremowicz nie łacińskiej i ormiańskiej. Prowadzi ją Gabriel Zachnowicz. dopuszcza go do urzędu. W Jazłowcu powstaje szkoła ucząca języków ormiańskiego Szachin Kirkorowicz zapisuje gminie ormiańskiej w Jazłowcu i łacińskiego; uczy Deodat Nersesowicz, wychowanek ko­ sw ą łaźnię. legium papieskiego.

1669 1672 Król Michał Korybut Wiśniowiecki na sejmie koronacyjnym Wzmianki o kościołach ormiańskich w Buczaczu i Podhaj- potwierdza przywileje ormiańskie. Delegacja Ormian lwo­ cach. wskich składa nowemu królowi w darze dwa kobierce Ormiański kupiec Minas Szyrynowicz wznosi w Jazłowcu „bra­ perskie. Torosowicz proponuje Kongregacji Rozkrzewiania mę ormiańską”. Wiary utworzenie ormiańskiego patriarchatu we Lwowie. Turcy zdobywają Kamieniec Podolski, Jazłowiec i Żwaniec. Seniorzy ormiańscy Lwowa w liście do Kongregacji Roz­ Hetman Jan Sooieski broni Ormian kamienieckich przed krzewiania Wiary domagają się uwolnienia arcybiskupa zarzutami zdrady podczas oblężenia miasta przez Turków Torosowicza. Powstaje Kościół ormiański w Łyścu. (3 VI). Kościół św. Mikołaja w Kamieńcu Podolskim zosta­ je zamieniony na meczet, zniszczeniu ulega kościół or­ 1670 miański w Żwańcu. Podczas oblężenia Lwowa przez Tur­ Michał Korybut uznaje wyroki ormiańskiego sądu lwowskiego ków i Tatarów paktuje z nimi w sprawie okupu Ormianin w sprawach spadkowych za wystarczające. Remont dzwon­ Gabriel Bernatowicz. Ormianie lwowscy składają 5000 nicy przy katedrze ormiańskiej i budowa zakrystii. W Warsza­ czerwonych zł i dają dziewięciu zakładników z najbogat­ wie osiada kapelan ormiański ks. Gabriel Zachnowicz. Na szych rodzin. Andrzej Potocki nadaje prawa cechom sta­ studia do Kolegium Urbanum de Propaganda Fide w Rzymie nisławowskim. udaje się Wartan Hunanian. Pojawia się w źródłach parafia ormiańska w Horodence. 1673 1671 Hetman Jan Sobieski otrzymuje po zwycięstwie pod Choci­ Biskup Jan K ierem owicz, wikariusz „in spiritualibus” arcybisku­ miem dwa kobierce perskie od Ormian lwowskich. Jan pa Torosowicza, oddaje teatynom klasztor Św. Krzyża na 15 Koniecpolski odzyskuje Jazłowiec.

132 1674 W Kamieńcu, zajętym przez Turków, pozostaje tylko jeden Arcybiskup Torosowicz zawiera umowę z Kongregacją Roz- ksiądz ormiański — Szymon Gabrielowicz. Przywilej dla krzewiania Wiary. W zamian za roczną pensję darowuje jej Ormian w Kazimierzu Dolnym. W Stanisławowie powstaje zabudowania przylegające do kościoła Św. Krzyża (10 VIII). osobny magistrat ormiański według wzorów kamieniec­ Turcy wysiedlają ludność ormiańską z Kamieńca Podol­ kich. Andrzej Potocki nadaje tamtejszym Ormianom szereg skiego. przywilejów.

1675 1678 Ormianie lw ow scy w ypłacają wojsku litewskiem u 9000 zł. Król Jan III Sobieski nakazuje w ład zom miejskim L w o w a przyj­ Arcybiskup Torosowicz na polecenie Kongregacji Rozkrze- mować Ormian do „towarzystwa strzeleckiego”. Andrzej wiania Wiary wyświęca na koadiutora (z prawem nastę­ Potocki ustala wzajemny stosunek jurysdykcji polskiej i or­ pstwa) Wartana Hunaniana i wraz z nim powraca do kraju miańskiej w Stanisławowie w zakresie sądownictwa (24 X). Wzmianka o ormiańskim wójcie w Podhajcach. i uchwalania podatków. Prefektem kolegium teatynów zo­ staje Francesco Bonesana. 1676 Delegacja Ormian lwowskich udaje się na sejm koronacyjny 1679 Jana III z hojnymi darami. Arcybiskup Torosowicz mianuje Król Jan III Sobieski zakazuje miastu L w ó w uchwalania podat­ opatem klasztoru św. Jakuba poza murami L w o w a ks. Jana ków bez zgody starszych ormiańskich, którym przyznaje pra­ Bernatowicza. W nagrodę za męstwo okazane w obronie w o do używania tytułu rajców („consules”). Dominik Potocki Jazłowca szlachectwo uzyskuje miejscowy wójt ormiański, ściąga Ormian wygnańców z Kamieńca do Tyśmienicy. Bi­ Bogdan Seferowicz (herbu Lubicz), zwany odtąd Spendo- skup Hunanian udaje się z Konstantynopola do sw ego rodzin­ wskim. Po zdobyciu przez Turków Jazłowca i Podnajców nego miasta — Tokatu, a następnie do Eczmiadzyna. tamtejsi Ormianie emigrują do Brodów, Stanisławowa, Zło­ czowa, Lwowa, Zamościa, Warszawy. W Złoczowie po­ 1680 wstaje drewniany kościół ormiański. Wzmianka o ormiańskich uciekinierach w Samborze.

1677 1681 Wartan Hunanian wraz z o. Pidou wyjeżdżają na wizytację Umiera arcybiskup Mikołaj Torosowicz (24 X); zostaje pocho­ parafii na terenach zajętych przez Turków i dalej na wany w katedrze lwowskiej. Administrację metropolii or­ Wschód (5 VI). Umiera sufragan Jan Kieremowicz (17 VI). miańskiej obejmuje jako wikariusz awakerec (archiprezbi­ Do Lwowa przybywa legat katolikosa Jakuba, Aristaghes. ter) Gabriel Zachnowicz. Ormiańscy egzulanci z Kamieńca Podolskiego osiedleni w e Seniorowie lwowscy darują na własność Kongregacji Rozkrze- Lwowie tworzą bractwo św. Michała i zostają przez sejm wiania Wiary kościół Św. Krzyża z przyległym klasztorem uwolnieni od podatków na lat piętnaście. (siedziba Papieskiego Kolegium Ormiańskiego).

133 1682 1686 Opat klasztoru św. Jakuba, Jan Bernatowicz, uzyskuje konse­ Jan III Sobieski nadaje Ormianom unitom szereg nowych przywi­ krację na biskupa kamienieckiego od katolikosa Cylicji lejów. Arcybiskup Wartan Hunanian powraca do Lwowa. Sahaga (Izaaka), z myślą o objęciu arcybiskupstwa ormiań­ Bernatowicz zrzeka się runkcji biskupich i korzy się przed skiego we Lwowie. Do Lwowa wracają z Turcji mniszki arcybiskupem. Minas, biskup Ormian mołdawskich (przeby­ kamienieckie. wających na wygnaniu w Siedmiogrodzie), składa katolickie Biskup Wartan Hunanian zostaje uwięziony w Eczmiadzynie na wyznanie wiary w obecności nuncjusza papieskiego. Arcybi­ rozkaz nowego katolikosa Eleazara. Nuncjusz apostolski skup Hunanian usiłuje wprowadzić obrządek łaciński w języ­ nakazuje Kościołowi ormiańskiemu w Polsce obchodzić ku ormiańskim, co zostaje udaremnione wskutek sprzeciwu święto Bożego Narodzenie w dniu 25 XII (zamiast 6 I). teatynów i duchowieństwa ormiańskiego. Pojawia się wójt Powstaje gmina i parafia ormiańska w Warężu. Wzmianka ormiański w Brzeżanach. o Ormianach w Jaśle. 1687 1683 Arcybiskup Hunanian uwalnia od ekskomuniki Jana Bernato­ Nuncjusz Opizio Pallavicini ekskomunikuje Bernatowicza. Na wicza. skutek interwencji papieża Innocentego XI i króla Jana Sobie­ Jan III zabrania władzom miasta Lw ow a prześladowania Ormian. skiego zostaje uwolniony arcybiskup Wartan Hunanian. W e Po śmierci biskupa mołdawskiego Minasa Hunanian mianuje L w ow ie pojawia się legat patriarchy jerozolimskiego Serkis. swym wikariuszem w Siedmiogrodzie Auksentego Werczi- Syndykiem lwowskim zostaje Jan Muratowicz. reskiego. W źródłach pojawia się wójt ormiański w Brodach. Kongregacja Rozkrzewiania Wiary nakazuje Hunanianowi za­ chować ormiański obrządek i wyznanie wiary (Credo). Bi­ 1684 skup krakowski Jan Małachowski mianuje biskupa Deodata Nuncjusz Pallavicini udziela konsekracji biskupiej Deodatowi Ner- Nersesowicza dziekanem łukowskim. sesowiczowi, który obejmuje administrację metropolii ormiań­ skiej. Dominik Potocki wznosi drewniany kościół ormiański 1688 w Tyśmienicy. Andrzej Potocki odzyskuje Jazłowiec. Jan III Sobieski nadaje przywilej samorządowy Ormianom w Zło­ czowie. Król zabrania władzom miasta Lwowa powoływania 1685 Ormian wygnanych z Kamieńca przed sąd prawa niemieckie­ Deodat Nersesowicz odbiera seniorom lwowskim klucze od go. Wzmianka o uciekinierach ormiańskich w Czortkowie. zakrystii katedralnej. Jan III Sobieski nadaje Ormianom wygnanym z Kamieńca Podolskiego takie same prawa we 1689 Lwowie, jakie mieli w swoim mieście. Znosi też ogranicze­ Synod Kościoła ormiańskiego w Polsce zrywa łączność z kato- nia obowiązujące przy przyjmowaniu Ormian do cechu likosaterr, eczmiadzyńskim i wprowadza wiele reform w li­ złotników. turgii i obrzędach. Decyzje synodalne mimo wielu żabie-

134 gów nie uzyskują akceptacji Stolicy Apostolskiej. Delegatem 1697 spraw arcybiskupstwa ormiańskiego przy nuncjaturze w War­ Pożar kościoła ormiańskiego w Warężu. Król August II potwier­ szawie zostaje ks. Józef Mysyrowicz. Ormianie w Tyśmieni- dza przywileje Ormian lwowskich i kamienieckich. cy otrzymują prawa samorządowe. 1698 Do Polski powraca z Włoch biskup Nersesowicz. Anna Zamoy­ 1690 ska, na wzór Lwowa, nadaje białoskórnikom w Zamościu Stolica Apostolska ustanawia odrębną administrację apostol­ przywilej zezwalający na handel safianem. ską dla Ormian w Siedmiogrodzie — lwowski arcybiskup ormiański traci jurysdykcję na tym terenie. 1699 Przy katedrze powstaje klasztor benedyktynek ormiańskich Arcybiskup Hunanian ze względu na stan zdrowia usuwa się od pod wezwaniem św. Grzegorza Oświeciciela. sprawowania urzędu. Władzę obejmuje jako koadiutor bi­ Jan III gwarantuje Ormianom jazłowieckim osiadłym w Bro­ skup Deodat Nersesowicz, który podczas konferencji kleru dach (własność Sobieskich) prawa, z jakich korzystali w Ja- diecezjalnego (29 XII) przeprowadza dalsze reformy ko­ złowcu. ścielne. Biskup Nersesowicz konsekruje łaciński kościół w Krasnobrodzie, ufundowany przez królową Marysieńkę 1691 Sobieską. Arcybiskup Hunanian udziela konsekracji wikariuszowi Ormian 1700 siedmiogrodzkich, ks. Auksentemu Werczireskiemu (30 VII). Biskup Nersesowicz ustanawia przy katedrze kolegium wika­ Nowym przełożonym kolegium papieskiego zostaje Sebastia­ riuszy i urząd kaznodziei. Konferencja kleru diecezjalnego no Maria Accorsi. wprowadza do Kościoła ormiańskiego wiele zwyczajów łacińskich. Po tureckiej i tatarskiej napaści na Brody tamtej­ 1694 si Ormianie przenoszą się do Lwowa. Biskup Deodat Ner­ Profesja pierwszych benedyktynek ormiańskich. Zakonnice za­ sesowicz konsekruje kościół ormiański w Stanisławowie. kupują folwark „na gruntach zamkowych” z „prawami na browar i kurzenie gorzałki". 1701 Benedyktynki ormiańskie wybierają na pierwszą przełożoną 1696 Mariannę Nersesowiczównę, siostrę biskupa koadiutora. Jan III nawiązuje kontakty z patriarchą eczmiadzyńskim Neha- Biskup Deodat Nersesowicz stara się u hospodara mołdawskiego biedem. W zamian za przyjęcie unii z Rzymem król obiecu­ Duki o odzyskanie k ościołów w Mołdawii, które niegdyś pod­ je odbudowę niepodległego państwa ormiańskiego, propo­ legały arcybiskupom lwowskim. Wygnańcy ormiańscy wraca­ nuje założenie w Mariampolu drukami i kolegium dla du­ ją ze Lwowa do odzyskanego z rąk tureckich Kamieńca chowieństwa ormiańskiego z kadrą przysłaną z Eczmiadzy­ Podolskiego. Podejmują odbudowę zdewastowanego ko­ na. Śmierć króla niw eczy te projekty. ścioła Zw.astowania NMP.

135 Nacje polska, ormiańska i ruska Kamieńca Podolskiego wybie­ 1710 rają delegatów na sejm grodzieński, by zabiegać na nim W ojewoda bełski Adam Sieniawski uposaża kościół ormiańsk1 o zwolnienie miasta od podatków na lat piętnaście. w Brzeżanach. Proboszcz ma pod swym zarządem szkołę ormiańską. 1703 Umiera pierwsza ksieni benedyktynek ormiańskich — Marian­ W Stanisławowie organizuje się ormiańska Rada Czterdziestu na Nersesowiczówna (27 IV). Jej miejsce zajmuje Helena Mężów. Fortunata Spendowska. Aleksander Sobieski potwierdza fundację Jana III Sobieskiego dla proboszcza ormiańskiego w Złoczowie. po 1710 Powstaje drewniany kościół ormiański w Złoczowie. 1704 Po opanowaniu Lwowa Szwedzi nakładają na Ormian wysoką 1711 kontrybucję (3000 bitych talarów) i łupią z kosztowności Kler ormiański i seniorzy Lwowa i Zamościa wybierają nowego klasztor benedyktynek ormiańskich. koadiutora w osobie dotychczasowego awakereca (oficja­ Ofiarą zarazy pada o. Sebastiano Accorsi, prefekt Papieskiego ła), Jana Tobiasza Augustynowicza. Kolegium Ormiańskiego; zostaje pochowany w kościele 1712 Św. Krzyża. Pożar we Lwowie niszczy katedrę i klasztor benedyktynek. 1706 Wzmianka o Ormianach z Żukowa. Nowym przełożonym kolegium papieskiego zostaje o. Stefano Trombetti. 1713 Konsekracja biskupia Jana Tobiasza Augustynowicza na tytular­ Szczepan Potocki, strażnik wielki koronny, wznosi nowy kościół nego biskupa himerieńskiego. ormiański w Horodence. Jakub Sobieski potwierdza uposażenie proboszcza ormiańskie­ 1707 go w Złoczowie. Car Piotr I zezwala ormiańskiemu kupcowi ze Lwowa Krzyszto­ fowi Zadykiewiczowi na handel w Rosji. 1714 W Jaztowcu wznawia działalność bractwo śmiałków. 1708 Kongregacja Rozkrzewiania Wiary podejmuje decyzję o przyję­ 1715 ciu do kolegium ormiańskiego kleryków ruskich. Umiera arcybiskup Wartan Hunanian. Władzę w archidiecezji Arcybiskup Wartan Hunanian odbudowuje spalony kościół św. obejmuje Jan Tobiasz Augustynowicz. Józef Potocki wystawia Grzegorza Oświeciciela w Kamieńcu Podolskim. przywilej dla Ormian w Kulach, przybyłych tu z Mołdawii.

1709 1716 Umiera koadiutor, biskup Deodat Nersesowicz (9 V). Powstaje parafia ormiańska w Kutach.

136 1717 Umiera prefekt kolegium papieskiego o. Stefano Trombetti (7111). Arcybiskup Augustynowicz odbywa wizytację kanoniczną swe­ Nowym przełożonym kolegium ormiańsko-ruskiego zostaje Giu­ go Kościoła. Ormianie stanisławowscy zostają zmuszeni do seppe M. Radanaschi. opłacenia kontrybucji na rzecz wojska rosyjskiego. po 1723 1718 W papieskim kolegium w e Lwowie liczba Rusinów przewyższa Proboszcz parafii ormiańskiej w Kulach, Grzegorz (Wardano- liczbę Ormian. wicz) Adżam przyjmuje unię. 1725 Protest łacińskiego arcybiskupa lwowskiego Jana Skarbka unie­ Towarzystwo kupców ormiańskich z Dżulfy (Isfahan) w Persji m ożliw ia stworzenie przy katedrze ormiańskiej kapituły. zawiera porozumienie z Ormianami lwowskimi i stanisła­ 1719 wowskimi w sprawie handlu z Lipskiem. Arcybiskup Jan Tobiasz Augustynowicz składa w Rzymie wizytę 1727 „ad limina”. Uzyskuje zgodę na dyspensowanie wiernych od Grupa Ormian, uczestników powstania Dawid-bega w Armenii szczególnie uciążliwych postów charakterystycznych dla ob­ przeciw Turcji i Persji, którzy wyemigrowali do Mołdawii rządku ormiańskiego. Po powrocie z Rzymu pizeprowadza i na Podole, prosi Rosję o przyjęcie do służby wojskowej, z pomocą dziekana Stefana Roszki reformę kalendarza, by dalej walczyć z Persją. mszału i rytuału bez zgody Kongregacji Rozkrzewiania Wiary. Jakub Ludwik Sobieski potwierdza przywilej króla Jana 111 dla Polsko-ruski burmistrz Kamieńca Podolskiego, Stefan Miłkono- gminy ormiańskiej Złoczowa z 29 X 1688 i zwiększa uposa­ wicz, próbuje doprowadzić do likwidacji ormiańskiego ma­ żenie proboszcza parafii ormiańskiej. gistratu. 1729 1720 Na polecenie arcybiskupa Augustynowicza Stefan Roszka, wi­ Ormianie skarżą się Kongregacji Rozkrzewiania Wiary, że klerycy kariusz Pokucia i proboszcz stanisławowski, wizytuje kato­ ormiańscy nie są uczeni ormiańskiego w kolegium teatynów. lickie kościoły ormiańskie w Siedmiogrodzie, gdzie wpro­ ok. 1722 w adza ułożony przez siebie zlatynizowany rytuał. Gmina ormiańska w Łyścu zostaje podporządkowana gminie or­ Wzmianka o Ormianach w Satanowie nad Zbruczem. miańskiej w Stanisławowie. 1723 Wzmianka o Ormianach w Haliczu. Wizytacja kanoniczna metropolii ormiańskiej przez biskupa 1730 kamienieckiego Stanisława Hozjusza. Wizytator w rapórcie Likwidacja samorządu ormiańskiego w Zamościu. alarmuje Rzym, że Ormianie samowolnie latynizują swój obrządek. 1731 Przebudowa katedry ormiańskiej na koszt Krzysztofa Augusty­ Przy kościele bernardynów w Warszawie powstaje kaplica nowicza, brata arcybiskupa. ormiańska z ołtarzem św. Grzegorza Oświeciciela.

137 1734 1740 Starosta kaniowski Mikołaj Potocki uposaża kościół ormiański W pożarze zniszczone zostaje stare kolegium papieskie (wraz w Horodence. z biblioteką i archiwum) i kościół Sw. Krzyża.

1735 ok. 1740 Umiera prefekt misji teatynów o. Radanaschi (pochowany Józef Potocki zakłada w swych dobrach pierwszą persjarnię. w katedrze ormiańskiej w e Lwowie). Jego następcą zostaje Wawrzyniec Lanckoroński funduje nowy kościół ormiański Giacomo Costa. Wmurowanie kamienia węgielnego pod w Żwańcu. nowy gmach papieskiego kolegium ormiańsko-ruskiego. 1741 1736 O. Laskaris obejmuje probostwo w Ołyce i zostaje tytularnym Król August III potwierdza przywileje Ormian. Właściciel Stani­ biskupem Zenopolis (w przyszłości — patriarcha aleksan­ sławowa, Józef Potocki, wydaje szereg przepisów chronią­ dryjski i jerozolimski, rezydujący w Rzymie). Kierownictwo cych tamtejszych Ormian przed konkurencją żydowską. papieskiego kolegium obejmuje po nim o. Girolamo Moro. Z pogwałceniem prawa świeckich seniorów kler ormiański 1742 samodzielnie wybiera na koadiutora z prawem następstwa Franciszek Salezy Potocki, krajczy koronny, wznosi drewniany bratanka dotychczasowego arcybiskupa — Jakuba Stefana kościół ormiański św. Grzegorza Oświeciciela w Mohylowie Augustynowicza. Podolskim. Ormianie lwowscy wybierają dwunastu członków do towarzy­ stwa strzeleckiego. 1743 W Mohylowie Podolskim powstaje osobny magistrat ormiański 1737 z wójtem na czele. Kanclerz wielki koronny i biskup łucki Andrzej Stanisław Zału­ ski konsekruje Jakuba Stefana Augustynowicza na biskupa 1745 tytularnego Eginy. Otwarcie nowego gmachu kolegium papieskiego we Lwowie. Franciszek Salezy Potocki potwierdza statut bractwa safian- 1738 nickiego w Mohylowie Podolskim. Po promocji prefekta teatynów Costy na biskupa Ripatransone we Włoszech jego następcą zostaje o. Giorgio Laskarys, 1747 pochodzący „z Familii Cesarzów Greckich Paleologów”. Fundacja kościoła ormiańskiego w Raszkowie nad Dniestrem Teatyni rozpoczynają budowę nowego kolegium na królewsz- (województwo bracławskie). czyźnie pod wysokim zamkiem. 1748 1738-1739 Papież Benedykt XIV rozciąga jurysdykcję ormiańskiego arcybi­ Podczas epidemii dżumy w Kamieńcu jej ofiarą pada wielu skupa lwowskiego na Ormian katolików na Krymie. Kolejny Ormian. pożar w e Lwowie niszczy katedrę i klasztor benedyktynek.

138 1751 1761 Po śmierci matki Spendowskiej ksienią benedyktynek ormiań­ Prezydentem Starej Warszawy zostaje pochodzący z Kamieńca skich zostaje Magdalena Benedykta Manczukowska (Man- Podolskiego Ormianin Józef Michał Łukasiewicz. Ormianin czukiewicz). z Tokatu Paschalis Jakubowicz zakłada w Warszawie „sklep Umiera arcybiskup Jan Tobiasz Augustynowicz (22 XII). Rządy turecki”, sprzedający tekstylia, tytoń, bursztyn, szale i pasy. w archidiecezji obejmuje Jakub Stefan Augustynowicz. 1762 Józef Lubomirski wystawia przywilej samorządowy dla Ormian Zostaje ukończona budowa nowego, murowanego kościoła w Raszkowie. ormiańskiego w Stanisławowie.

1757 1763 Po śmierci matki Manczukowskiej ksienią benedyktynek zosta­ Ostatnia wzmianka o wójcie ormiańskim w Brodach. je Marianna Alojza Augustynowiczówna. August III potwier­ dza wszystkie przywileje ormiańskie. 1764 Powstaje nowy, murowany kościół ormiański w Brzeżar.ach. 1758 Pożar w Tyśmienicy niszczy m.in. kościół ormiański.

Starosta kołomyjski Rafał Skarbek funduje kościół ormiański 1765 w Obertynie. Stanisław Lubomirski, wojewoda bracławski, nadaje przywileje Michał Kazimierz Radziwiłł sprowadza ze Stanisławowa do swej Ormianom i uposaża ich kościół św. Stanisław? w Bałcie persjami w Słucku Ormianina Jana Madżarskiego w celu roz­ (Józefgrodzie) nad Kodymą (w województwie bracławskim). winięcia produkcji pasów stambulskich. Prezydentem Starej Warszawy zostaje Ormianin Franciszek Andrychiewicz. 1759 Powstaje nowy, murowany kościół ormiański w Tyśmienicy. 1766 Król Stanisław August Poniatowski potwierdza przywileje Or­ 1760 mian kamienieckich. Ordynat Klemens Zamoyski potwierdza wszystkie przywileje 1767 Ormian w Zamościu. Zapewnia chcącym osiedlić się w Za­ Zakończenie restauracji kościoła św. Mikołaja w Kamieńcu mościu pierwszeństwo w nabywaniu placów, prawo wyku­ Podolskim. pywania własności od Żydów, uwalnia ich od wszelkich opłat na dwa lata i zakazuje kupcom żydowskim handlo­ 1768 wać towarami, które sprzedają Ormianie. Sejm warszawski obiecuje przeznaczyć na uposażenie arcybisku­ Po rezygnacji o. Moro przełożonym kolegium papieskiego we pa ormiańskiego pierwsze wakujące opactwo ruskie. Bazylia­ Lwowie zostaje o. Ignazio Rossetti. nie wnoszą stanowczy protest przeciw temu. Po napadzie

139 tatarskim na Józefgród na nowo buduje się kościół i plebanię Arcybiskup Augustynowicz powierza opiece łacińskiego bisku­ ormiańską. Podczas powstania na Ukrainie (tzw. koliszczy- pa kamienieckiego ormiańskie duchowieństwo na Podolu. zny) wymordowani zostają humańscy Ormianie. Katarzyna z Potockich Kossakowska uposaża kościół ormiań­ ski w Łyścu. 1769 Właściciel Stanisławowa, krajczy koronny Józef Potocki, ratując 1775 drobne mieszczaństwo ormiańskie przed konkurencją żydo­ Ksiądz Grzegorz Piramowicz, Ormianin, eks-jezuita, zostaje wską, odnawia dekret poprzedniego właściciela z 1736 r. sekretarzem Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych Komisji Mimo to na skutek konkurencji żydowskiej do Łyśca przenosi Edukacji Narodowej. się ormiański cech safianniczy ze Stanisławowa. Wielu Or­ 1776 mian z tego miasta emigruje do Austrii. Władze wiedeńskie zakazują arcybiskupowi ormiańskiemu kon­ 1770/1771 taktów z Rzymem bez swej zgodj Epidemia dżumy na Podolu. Wymiera połowa ludności Ka­ 1777 mieńca Podolskiego. Ze względu na mnogość pochówków Aleksander Lubomirski zatwierdza statuty bractwa safiannic- zamknięty zostaje cmentarz przy kościele Zwiastowania kiego w Bałcie (Józefgrodzie). NMP. Ofiarą zarazy padają też Ormianie z Józefgrodu (Bał­ ty), Studzienicy, Horodenki, Stanisławowa i Tyśmienicy. 1778 Wielki pożar we Lwowie niszczy katedrę, klasztor, szpital 1771 i wiele kamienic ormiańskich. Kler ormiański wybiera na koadiutora (z prawem następstwa) Jakuba Waleriana Tumanowicza. 1779 Likwidacja parafii ormiańskiej w Brodach. Duszpasterstwo tam­ 1772 tejszych Ormian przejmują dominikanie. Arcybiskup lwowski Wacław Sierakowski konsekruje w Duna- W pożarze zniszczeniu ulega kościół ormiański w Łyścu, odbu­ jowie Tumanowicza na biskupa tytularnego Comaco. Umie­ dow any jeszcze w tym sam ym roku. ra ksieni Augustynowiczówna, a jej miejsce zajmuje Hryp- syma Matiaszewiczówna. Dyrektor sądów ormiańskich we 1780 Lwowie, Grzegorz Nikorowicz, odnawia szkołę ormiańską Komisja Edukacji Narodowej mianuje pochodzącego z nobili­ i wyposaża ją w bibliotekę. W wyniku pierwszego rozbioru towanej rodziny ormiańskiej Jana Dominika Jaśkiewicza Rzeczypospolitej Ormianie z województwa ruskiego stają profesorem historii naturalnej i chemii w Szkole Głównej się poddanymi Austrii. Koronnej w Krakowie. i 1773 1781 v Cesarzowa Maria Teresa wyznacza arcybiskupowi ormiańskie­ W ładze austriackie nakazują odesłanie do W iednia wszystkich mu i 14 księżom stałe roczne uposażenie. przywilejów wydanych Ormianom przez królów polskich.

140 1782 1786 Arcybiskup lwowski wysyła misję do Ormian katolików na Likwidacja magistratu ormiańskiego w Mohylowie Podolskim Krymie. i Stanisławowie. Wzniesione zostają nowe, murowane kościoły ormiańskie w Ku- 1783 tach i Raszkowie. Umiera arcybiskup Jakub Stefan Augustynowicz (11 I). Ster rzą­ 1787 dów w archidiecezji obejmuje Jakub Walerian Tumanowicz. Władze wiedeńskie podwyższają pensję arcybiskupa i wyzna­ Rząd austriacki godzi się na przyjęcie przez Ormian galicyjskich czają pensję (kongruę) dla siedmiu proboszczów ormiań­ kalendarza gregoriańskiego. skich (w e Lwowie, Stanisławowie, Tyśmienicy, Łyścu, Śnia- tynie, Kutach i Horodence). Likwidacja parafii ormiańskiej 1784 w Złoczowie. Likwidacja odrębnego sądownictwa ormiańskiego we Lwowie i Brzeżanach. 1789 Władze austriackie znoszą Papieskie Kolegium Ormiańskie w e Umiera ostatni dyrektor sądów ormiańskich w e Lwowie i bur­ Lwowie (5 IV) i likwidują dwa kościoły przedmiejskie (św. mistrz miasta — Jakub Bernatowicz. Anny i Św. Krzyża) oraz kilka na prowincji (Zamość, Zło­ Po śmierci ksieni Matiaszewiczówny władzę w klasztorze be­ czów, Jazłowiec). Klerycy ormiańscy zostają wcieleni do nedyktynek obejmuje Ksawera Teodorowiczówna. seminarium łacińskiego we Lwowie. Liczba zakonnic or­ Paschalis Jakubowicz przystępuje do rozbudowy wytwórni pa­ miańskich zostaje zredukowana z 24 do 14. Cesarz Józef II sów (persjarni) w Lipkowie pod Warszawą. wizytuje klasztor benedyktynek ormiańskich. Na skutek 1790 nacisków seniorów ormiańskich Stolica Apostolska zgadza Likwidacja samorządu ormiańskiego w Kamieńcu Podolskim. się na przyjęcie przez Ormian kalendarza gregoriańskiego. Kler ormiański w Galicji zostaje zrównany w prawach z klerem Wielka powódź w Mohylowie Podolskim przyczynia się do łacińskim. upadku tamtejszej kolonii ormiańskiej. Ks. Aleksander Kiermadzan zostaje wyświęcony na misjonarza wśród Ormian na Krymie. 1785 Paschalis Jakubowicz uzyskuje od sejmu polskiego nobilitację Cesarz Józef II nadaje szkole benedyktynek ormiańskich we za zasługi w przemyśle krajowym. Lwowie prawa publiczne. Proboszcz ormiański w Łyścu obejmuje opiekę duszpasterską wiernych obrządku łaciń­ 1791 skiego. Próby przeniesienia Papieskiego Kolegium Ormiań­ Arcybiskup Tumanowicz podczas wizyty kanonicznej konsekruje skiego na teren Rzeczypospolitej — do Kamieńca Podol­ ormiańskie kościoły po obu stronach granicy polsko-austriac­ skiego. Ormianie kamienieccy odmawiają przyjęcia kalen­ kiej: w Kamieńcu Podolskim, Mohylowie Podoiskim, Raszko­ darza gregoriańskiego. wie, Żwańcu, Kutach, Tyśmienicy i Brzeżanach.

141 Ormiański filolog Howannes Zohrab zabiera z archiwum kate­ 1798 dry lwowskiej jedną z ksiąg sądu duchownego z lat 1630— Umiera arcybiskup Tumanowicz (2 IX). Duchowieństwo ormiań­ -1642 oraz szereg bulli (kondaków) katolikosów ormiań­ skie wybiera trzech kandydatów na jego następcę (17 XII). skich dla arcybiskupów lwowskich i wywozi je do klasztoru 1799 mechitarystów w Wenecji. Cesarz Franciszek II mianuje Jana Jakuba Symonowicza arcybi­ 1792 skupem ormiańskim Lwowa (7 I). Car Paweł I podporząd­ W e Lwowie powstaje ogólnodiecezjalny bank ormiański „Mons kowuje wszystkich Ormian katolików w cesarstwie rosyjskim Pius”, oparty na funduszach bractw przy kościołach ormiań­ jurysdykcji gregoriańskiego arcybiskupa w Gregoriopolu. skich w Galicji. W Śniatyniu Ormianie obejmują w posiada­ 1800 nie drewniany kościół podominikański. Arcybiskup Tumano- Stolica Apostolska zatwierdza nominację Symonowicza. wicz funduje dzwonnicę przy kościele ormiańskim w Łyścu. W Jazłowcu zostaje zburzona brama ormiańska. Paschalis Jakubowicz funduje kościół łaciński w Lipkowie. 1801 1794 Konsekracja biskupia Jana Jakuba Symonowicza. Ormianie opuszczają Dubno na Wołyniu. 1803 1795 Erekcja kanoniczna kapituły ormiańskiej w e Lwowie. Trzeci rozbiór Polski zmienia przynależność państwową kolejnej 1805 grupy Ormian polskich — część z nich dostaje się pod pano­ Powstaje nowy, murowany kościół ormiański w Śniatyniu. wanie Rosji. Łaciński arcybiskup Lw ow a Ferdynand Kicki 1806 w zamian za odstąpienie kościoła łacińskiego w Łyścu parafii Car Aleksander I mianuje ks. Józefa Krzysztofowicza, ormiań­ ormiańskiej otrzymuje kościół ormiański w Obertynie. Z na­ skiego proboszcza w Mohylowie Podolskim, sufraganem kazu arcybiskupa wyjeżdża na misję na Bukowinę ks. Józef łacińskiego biskupa kamienieckiego. Arcybiskup Symono- Moszoro. wicz wyjednuje u władz wiedeńskich podniesienie uposa­ 1796 żenia ormiańskich metropolitów. Kościół ormiański w Brze- Umiera ksieni Ksawera Teodorowiczówna, a jej miejsce zaj­ żanach zostaje zamieniony na skład zboża. muje Weronika Piramowiczówna. Sprzedane zostają ko­ 1807 ścioły św. Anny i św. Jakuba. Sprzedaż zrujnowanego budynku ormiańskiego kościoła św. Grzegorza Oświeciciela w Kamieńcu Podolskim. 1797 Arcybiskup Tumanowicz udziela święceń biskupich Michałowi 1809 Sanossianowi z Erzerumu, którego zadaniem jest praca Powstaje wikariat apostolski dla Ormian katolików w cesar­ wśród Ormian katolików na Krymie. stwie rosyjskim z siedzibą w Mohylowie Podolskim. Bisku­

142 pem Ormian katolików zostaje mianowany ks. Józef Krzy- 1819 sztofowicz. Kościół ormiański w Jazłowcu zostaje prze­ Restauracja kościoła ormiańskiego w Tyśmienicy. kształcony w cerkiew greckokatolicką, natomiast klasztor ormiański i brama ormiańska — zburzone. 1820 Pod naciskiem nowego rosyjskiego właściciela Raszkowa Ale­ Prekonizacja i konsekracja Kajetana Augustyna Warteresiewi- ksandra Tutomlina tamtejsi Ormianie opuszczają miasto. cza na arcybiskupa lwowskiego. Dawne kolonie ormiańskie odwiedza mechitarysta wenecki Mi- 1810 nas Bższkeanc (Pyżyszgianc), który na podstawie znalezio­ Arcybiskup Sym onow icz otrzymuje tytuł tajnego radcy dworu nych źródeł publikuje Podróż do Polski i innych krajów za­ wiedeńskiego. On też udziela ks. Krzysztofowiczowi świę­ mieszkałych przez Ormian, potomków mieszkańców miasta ceń biskupich we Lwowie (11 VI). Ani (w języku ormiańskim), Wenecja 1830.

1811 1822 Ormiański kościół Zwiastowania NMP w Kamieńcu Podolskim Kongregacja Rozkrzewiania W iary mianuje ks. Antoniego War- zostaje zamieniony na cerkiew unicką. teresiewicza administratorem wikariatu dla Ormian katoli­ ków w cesarstwie rosyjskim. Pożar kościoła ormiańskiego 1812 w Tyśmienicy. Władze austriackie pozwalają duchownym ormiańskim prze­ chodzić na obrządek łaciński. 1823 1815 Umiera ks. Antoni Warteresiewicz, administrator apostolski Biskup Krzysztofowicz poświęca kościół w Karasubazarze na Ormian katolików w Rosji. Proboszcz ormiański w Horo­ Krymie. dence obejmuje dodatkowo parafię łacińską.

1816 1826 Umierają: biskup Krzysztofowicz (26 II) i arcybiskup Symono­ Konsekracja kościoła ormiańskiego w Bałcie (Józefgród). Za­ wicz (3 X). mknięcie kościoła ormiańskiego w Stanisławowie. Pierwszym łacińskim biskupem sufraganem warszawskim zo­ staje pochodzący z rodziny ormiańskiej Mikołaj Jan Manu- 1827 giewicz (1754-1834), późniejszy biskup sejneński. Umiera ksieni Weronika Piramowiczówna. Jej miejsce zajmuje Pożar niszczy kościół ormiański w Horodence. Kolumba Nedejówna.

1817 1828 Duchowieństwo ormiańskie Galicji wybiera kandydatów do Wizytacja kanoniczna arcybiskupa Stefanowicza. Odnowienie godności biskupiej. parafii ormiańskiej w Brzeżanach.

143 1830 1843 Pożar kościoła ormiańskiego w Łyścu. Umiera ksieni Krzysztofowiczówna. Jej miejsce zajmuje Roza­ lia Kajetana Sarkisiewiczówna. 1831 Umiera arcybiskup lwowski Warteresiewicz (6 II). 1846 Proboszcz ormiański w Mohylowie Podolskim, ks. Mikołaj Mo- Umiera Mikołaj Moszoro, proboszcz mohylowski, pełniący obo­ szoro, obejmuje opiekę nad Ormianami katolikami w Rosji. wiązki opiekuna wikariatu Ormian katolików w Rosji. Jezui­ ta pochodzenia ormiańskiego, Karol Antoniewicz, prowadzi 1832 misje ludowe w tarnowskim, mające uspokoić nastroje Prekonizacja i konsekracja nowego arcybiskupa Samuela Cyry­ wśród chłopów po rzezi galicyjskiej. Ormianin Józef Niko- la Stefanowicza. rowicz, profesor muzyki w kolegium jezuickim w Chyro- wie, komponuje melodię chorałową, do której Kornel Ujej­ 1833 ski pisze wiersz Z dymem pożarów, nawiązujący do tragi­ Arcybiskup Stefanowicz wizytuje Bukowinę. cznych wydarzeń rzezi galicyjskiej.

1835 1849 Na łacińskie biskupstwo tarnowskie zostaje nominowany po­ Restauracja kościoła ormiańskiego w Tyśmienicy. chodzący z rodziny ormiańskiej Franciszek Abgaro Zacha- riasiewicz (od 1840 biskup przemyski). 1852 W Łyścu powstaje nowy, murowany kościół ormiański. 1836 Administratorem Ormian katolików w Czerniowcach zostaje 1853 ks. Celestyn Torosiewicz, były wikary w Kutach. Likwidacja parafii ormiańskiej w Raszkowie.

1839 1856 Powstaje ormiańska kaplica katolicka w Suczawie. Umiera Dominikanin o. Sadok Barącz wydaje we Lwowie Żywoty ksieni Nedejówna; jej miejsce zajmuje Ludwika Krzyszto- sławnych Oimian w Polsce. fowiczówna. 1857 1840 Koadiutorem metropolity Stefanowicza zostaje Grzegorz Micha! Powstaje ormiańska parafia katolicka w Czerniowcach. Szymonowicz.

1842 1858 Biskup Zachariasiewicz publikuje w e Lwowie W iadom ość o Or­ Umiera arcybiskup Stefanowicz (8 XII). Jego miejsce zajmuje mianach w Polszczę. Grzegorz Michał Szymonowicz.

144 1861 1875 W e Lwowie zostaje opublikowana anonimowo (autor: E. To- Konsekracja kościoła parafialnego w Czemiowcach. Umiera rosiew icz) broszura Głos do ziomków obrządku ormiańsko- arcybiskup Grzegorz Michał Szymonowicz (16 VI). katolickiego, wzywająca do likwidacji tego rytu. Wywołuje 1876 polemiczną odpowiedź Izaaka Isakowicza pt. Odprawa Arcybiskupem zostaje Grzegorz Romaszkan. autorowi broszury „Głos do ziomków obrządku orm.-kat. ”, Wiedeń 1861 (odpowiedź [E. Torosiewiczj: Odpowiedź ks. 1881 Isakowiczowi na jego „Odprawę” broszury „Głos do ziom ­ Umiera arcybiskup Romaszkan. k ó w ”, L w ó w 1861). 1882 1863 Następcą arcybiskupa Romaszkana zostaje Izaak Mikołaj Isako- Umiera ostatni ormiański ksiądz w Kamieńcu Podolskim, me- wicz. chitarysta Rafajel Uzunian. 1883 1865 Arcybiskup Isakowicz otrzymuje do pomocy duszpasterskiej We Lwowie powstaje Zakład Wychowawczy im. Torosiewicza kilku m echitarystów w iedeńskich i zgod ę na przejście kilku z funduszów zapisanych przez doktora Józeta Torosiewicza. księży z obrządku łacińskiego na ormiański. Konsekracja nowego kościoła ormiańskiego w Łyścu. 1866 Podczas pożam Tyśmienicy zniszczeniu ulega kościół ormiań­ 1886 ski. Pięcioklasowa szkoła dla dziewcząt „według planu normalne­ go”, prowadzona przez benedyktynki ormiańskie we Lwo­ 1868 wie, uzyskuje prawa szkoły publicznej. Nuncjusz papieski w Wiedniu, Mario Antonio Falcinelli, wizytu­ je benedyktynki ormiańskie. W pożarze ulega zniszczeniu 1891 kościół ormiański w Stanisławowie. W Suczawie powstaje parafia ormiańskokatolicka. Rosjanie wywożą z Kamieńca Podolskiego do Petersburga wiele 1869 starych rękopisów ormiańskich. W Tarnopolu ukazuje się Rys dziejów ormiańskich Sadoka Barącza. Arcybiskup Szymonowicz bierze udział w obra­ 1893 dach I sobom watykańskiego. Umiera ksieni benedyktynek ormiańskich Sarkisiewiczówna.

1871 1895 Ormianie zamieszkali w Mohylowie Podolskim zwracają się do Ksienią benedyktynek ormiańskich zostaje Alojza Janowicz. katolikosa Grzegorza IV o wstawiennictwo do władz rosyj­ Z Tyśmienicy do biblioteki mechitarystów w Wiedniu tra­ skich, by uwolnił ich od podatku wojennego. fiają księg' sądu duchownego Ormian lwowskich.

145 1896 1926 Zatwierdzenie statutów ormiańskiej kapituły metropolitalnej Szkoła benedyktynek ormiańskich przekształca się w gimna­ przez Stolicę Apostolską. zjum żeńskie z pełnymi prawami szkół publicznych.

1897 1927 Ks. Kajetan Kasprowicz buduje Bursę Ormiarisko-Katolicką im. Umiera ksieni benedyktynek ormiańskich Alojza Janowicz. Arcybiskupa I. Isakowicza w Czerniowcach. Zaczyna się ukazywać czasopismo ormiańskiej archidiecezji lwowskiej „Posłaniec św. Grzegorza”. 1901 Umiera arcybiskup Isakowicz (28 29 łV). Elekcja arcybiskupa 1928 Józefa Teodorowicza (30 V). Nową ksienią benedyktynek ormiańskich zostaje Elekta Orłow­

1902 ska (Polka), jednocześnie dyrektorka gimnazjum. Arcybi­ skup Teodorowicz uczestniczy w konferencji episkopatu Konsekracja biskupia metropolity Teodorowicza (2 II). ormiańskiego w Rzymie. W e Lwowie ukazuje się praca 1907 Czesława Lechickiego Kościół ormiański w Polsce. Cesarz FranciszeK Józef powołuje Dawida Abrahamowicza ze starej rodziny ormiańskiej na urząd ministra do spraw 1930 Galicji. Powstaje Archidiecezjalny Związek Ormian, z Janem Antonie­ wiczem jako prezesem. 1911 Fundacja im. Abrahamowiczów, założona przez Dawida i Anto­ Arcybiskup Teodoiowicz bierze udział w synodzie biskupów ninę z Suchodolskich Abrahamowiczów, otwiera w e Lwowie ormiańskich w Rzymie. swój zakład wychowawczy dla synów zubożałych ziemian obrządku łacińskiego i ormiańskiego. 1919 W sejmie ustawodawczym odrodzonej Polski zasiada arcybi­ 1932 skup Teodorowicz. Wystawa pamiątek ormiańskich we Lwowie. 1923 1935 Na wyraźne życzenie papieża Piusa XI Teodorowicz wycofuje „Posłaniec Świętego Grzegorza” zostaje przemianowany na się z senatu Rzeczypospolitej Polskiej. „Gregoriana”, które stają się organem Archidiecezjalnego 1925 Związku Ormian. Jan Henryk Rosen rozpoczyna prace nad malowidłami ścien­ Ks. Paweł Kirmizian, kapelan benedyktynek ormiańskich, do­ nymi i witrażami w katedrze ormiańskiej w e Lwowie, które konuje na ich potrzeby transkrypcji oficjum ormiańskiego trwać będą cztery lata. na alfabet polski.

146 1937 1946 Arcybiskup Teodorowicz koronuje obraz Matki Boskiej Łas­ W Lubiniu w Wielkopolsce osiadają benedyktynki ormiańskie. kawej w ormiańskim kościele w Stanisławowie przy udzia­ 1950 le blisko 80 tys. wiernych i niemal całego episkopatu pol­ Polski Ormianin, ks. Grzegorz Petrowicz, pracujący w Papie­ skiego, z kardynałem Augustem Hlondem na czele (30 V). skim Kolegium Ormiańskim w Rzymie, publikuje pierwszy 1938 tom trylogii poświęconej historii Kościoła ormiańskiego Umiera arcybiskup Teodorowicz (4 XII). Administratorem die­ w Polsce (UUnione degli Armeni di Polonia eon la Santa cezji zostaje wikariusz kapitulny Dionizy Kajetanowicz. Sede). Kolejne tomy (La Chiesa Armena in Polonia ) ukażą się w 1971 i 1988 r. 1939-1941 W czasie okupacji radzieckiej wspólnotę ormiańską dotykają 1951 prześladowania i deportacje na Wschód. W Krakowie umiera ks. Andrzej Łukasiewicz, były proboszcz ormiański w Czerniowcach. 1941 Niemieckie władze okupacyjne tworzą Legion Cudzoziemski, 1954 w skład którego wchodzą oddziały ormiańskie. Ich kapela­ Na zesłaniu w ZSRR umiera administrator metropolii lwow­ nem zostaje ks. Kazimierz Romaszkan. skiej, ks. Kajetanowicz. W Lubiniu umiera ksieni benedy­

1941 ktynek ormiańskich, Elekta Orłowska. Ukraińscy nacjonaliści napadają na Kuty. Wśród zamordowa­ 1955 nych jest wielu tamtejszych Ormian (21 IV). W Gdańsku ks. Kazimierz Filipiak rozpoczyna odprawianie na­ Wojska radzieckie zajmują Lwów. Ks. Kazimierz Romaszkan bożeństw dla Ormian w ich obrządku. i Dionizy Kajeianowicz zostają skazani na długoletnie w ię­ zienie. 1956 W Kutach umiera ks. Samuel Manugiewicz, były senator Rze­ 1944-1946 czypospolitej Polskiej, ostatni proboszcz ormiańskokatolicki. Po zmianie polsko-radzieckiej granicy Ormianie emigrują w wię­ kszości do Polski. Katedra lwowska i inne kościoły ormiań­ 1958 skie, które znalazły się na terytorium Ukraińskiej Socjalisty­ Benedyktynki ormiańskie z przełożoną matką Jadwigą Jóżak cznej Republiki Radzieckiej, zostają zamknięte dla kultu reli­ przenoszą się do W o ło w a na Śląsku. gijnego. 1961 1945 Benedyktynki ormiańskie przechodzą na obrządek łaciński, Starostwo grodzkie w Gliwicach przekazuje kościół Sw. Trójcy przystępując do unii benedyktynek od Niepokalanego Po­ katolikom ormiańskim. częcia NMP.

147 1972 sława Marusyna, we wspólnotach ormiańskich w Gdańsku W Krakowie umiera ks. Franciszek Jakubowicz, rektor duszpa­ i w Gliwicach. sterstwa ormiańskiego przy kościele św. Idziego. 1985 1978 Prymas Polski mianuje ks. Kazimierza Filipiaka wikariuszem Umiera ks. Kazimierz Roinaszkan, rektor ormiańskiego kościo­ generalnym Ormian polskich. W Gliwicach i w Krakowie ła w Gliwicach. opiekę nad katolikami obrządku ormiańskiego obejmuje 1980 wykształcony w Papieskim Kolegium Ormiańskim w Rzy­ m ie ks. Józef Kowalczyk. Z inicjatywy etnografa Janusza Kamockiego i Stanisława Doni- giewicza powstaje Koło Zainteresowań Kulturą Ormian przy 1988 Polskim Towarzystwie Ludoznawczym w Krakowie. Jego Po katastrofalnym trzęsieniu ziemi w Armenii Ormianie polscy pierwszym prezesem zostaje Michał Bohosiewicz. Na Uni­ organizują akcję pomocy dla poszkodowanych. wersytecie Jagiellońskim dr Andrzej Pisowicz inauguruje 1989 lektorat języka ormiańskiego. W Krakowie odbywa się sesja Koronacja obrazu Matki Bożej Łysieckiej w ormiańskim koście­ naukowa poświęcona przeszłości Ormian. le Św. Trójcy w Gliwicach z udziałem katolickiego episko­ 1981 patu ormiańskiego, z patriarchą Howannesem Bedrosem W Warszawie powstaje kolejne Koło Zainteresowań Kulturą (Janem Piotrem) XVIII Gasparianem na czele. Ormian, z Jerzym Romaszkanem na czele. Jego opiekunem W e L w ow ie na fali polityki „pieriestrojki” w ZSRR powstaje z ramienia Polskiego Towarzystwa Ludoznawczego zostaje stowarzyszenie „Achpjur” („źródło”), zarejestrowane w 1991, . Leon Ter-Oganian. skupiające powojenną emigrację ormiańską w tym mieście. 1982 Stowarzyszenie przejmuje na potrzeby kultu w obrządku or- Wydawnistwo Lubelskie publikuje syntezę Mirosławy Zakrze- miańsko-apostolskim dzwonnicę z małą kapliczką przy daw­ wskiej-Dubasowej pt. Ormianie w dawnej Polsce. nej katedrze ormiańskokatolickiej.

1983 1990 W Krakowie zostaje zorganizowana sesja naukowa na temat W Krakowie powstaje Ormiańskie Towarzystwo Kulturalne, arcybiskupa Teodorowicza. z prezesem Adamem Terleckim. Koło Zainteresowań Kulturą Ormian w Warszawie inauguruje Ks. Józef Kowalczyk podejmuje podróże duszpasterskie do serię broszur o tematyce ormiańskiej. Lwowa w celu odnowienia tamtejszej wspólnoty ormiań­ skokatolickiej. 1984 Powstaje trzecie Koło Zainteresowań Kulturą Ormian w Gdańsku 1991 z Marianem Abgarowiczem na czele. Wizyta sekretarza Kon­ W e Lwowie osiada zwierzchnik Kościoła Ormiańsko-Apostol- gregacji do spraw Kościołów Wschodnich, arcybiskupa Miro­ skiego na Ukrainie — wardapet Nathan Howanessian, który

148 dąży do przejęcia byłego pałacu katolickich arcybiskupów 1995 ormiańskich Lwowa. Sąd Wojewódzki w Katowicach rejestruje ogólnopolską orga­ Nuncjusz papieski w Moskwie, arcybiskup Francesco Colasuo- nizację pod nazwą Związek Ormian w Polsce im. ks. Arcy­ no, wraz z pracownikiem Kongregacji do spraw Kościołów biskupa Józefa Teodorowicza, którego prezesem jest Ju­ Wschodnich do spraw ormiańskich, ks. Claudio Gugerot- liusz A. Sikorski. „Posłaniec Świętego Grzegorza” staje się tim, odw iedza L w ó w i uczestniczy w liturgii ormiańskoka- organem Związku. tolickiej na podworcu katedry. Ogólnopolskie spotkanie Ormian w Krakowie (15 VI). 1997 W Przemyślu zostaje zaprezentowana wystawa „Sztuka Or­ W Wiesbaden ukazuje się naukowe opracowanie autorstwa mian lwowskich XVI-XX w.’’. Guntera Prinzinga i Andrei Schmidt XII-wiecznego ewange- liarza ormiańskiego z klasztoru Skewra w Cylicji, przecho­ 1992 wywanego przez wieki w zbiorach katedry ormiańskiej we Umiera ks. Filipiak (26 IX). Opiekę duszpasterską nad Ormia­ Lwowie. Patriarcha Jan Piotr XVIII po raz drugi odwiedza nami polskimi przejmuie ks. Józef Kowalczyk. Ordynariusz Ormian polskich przy okazji Międzynarodowego Kongresu Ormian katolików w Polsce, karaynał Józef Glemp, eryguje Eucharystycznego we Wrocławiu. Ks. Józef Kowalczyk bie­ parafię personalną obrządku ormiańskokatolickiego z sie­ rze udział w synodzie Kościoła ormiańskokatolickiego w Li­ dzibą w Gliwicach, która obejmuje terytorium Polski. Kolej­ banie. Wardapet Nathan Howanessian ze Lwowa otrzymu­ ne ogólnopolskie spotkanie Ormian ma miejsce w Krako­ je święcenia biskupie. wie. W Zabrzu odbywa się wystawa „Ormianie polscy”.

1998 1993 W Warszawie rozpoczyna działalność ambasada Republiki Ar­ W Krakowie zaczyna się ukazywać „Biuletyn Ormiańskiego menii. Towarzystwa Kulturalnego”. Powstaje Związek Ormian w Polsce .Ararat”, z prezesem Ka- 1994 renem Arustamianem. W Warszawie rozpoczyna działalność prywatna szkoła ormiań­ W' Krakowie odbywa się czwarte ogólnopolskie spotkanie śro- ska dla imigrantów z Armenii. Ponownie zaczyna się uka­ dow.ska ormiańskiego. zywać w Gliwicach „Posłaniec Świętego Grzegorza Oświe- ciciela” jako organ duszpasterstwa wiernych obrządku or­ 1999 miańskokatolickiego w Polsce. W Krakowie odbywa się Muzeum Narodowe w Krakowie organizuje wystawę „Ormia­ trzecie ogólnopolskie spotkanie Ormian (28 V). nie polscy”. i.

.. 4vY . nt';' fctiWWltwWW ;4«« -*-H ; '*Ł»ęsa5&^i^ś5affi

% g||plgj^ T| J^i35fc$&5S=VUrr,

t e g ^v< s■♦*■■■<■ ^ --W* S l «--*• ;xyx£xvr..

H g 9 0 » 11'liW W 'łnw ^O -w 'w 4,v n*T*A?MWS.>śj*jVi 4A.^tłu n i » v r ! i ,j ^ f K r j ^ r ;:i;i!r> łv v ł,;'\i:

;iy wV:^ v v h i»-v'**: LWiHJ* w'iMK?i.łjisvL*;*i W (

Kondak (bulla) nominacyjny katolikosa Aristaghesa II dla ormiańskiego arcybiskupa lwowskiego Chaczadura (1466)

150 BIBLIOGRAFIA

Abraham W ., Powstanie organizacji Kościoła łacińskiego Barącz S., Żywoty sławnych Ormian w Polsce, L w ó w 1856. * n a Rusi, L w ó w 1904. B a rd a c h J., Ormianie r.a ziemiach dawnej Polski, „K w ar- ^ Acta Nuntiaturae Polonae, t. VI, R o m a e 1991. talnik H istoryczny” 90, 1983, s. 109-118. Akta grodzkie i ziemskie z czasów Rzeczypospolitej Pol­ Bischoff F„ Das alte Recht der Armenier in Lemberg, skiej z Archiwum tzw. Bernardyńskiego we Lwowie, „Sitzungsberichte der k. Akademie der Wissenschaften, t. I-XIX, Lw ów 1868-1906. phil.-hist. K lasse” 40, 1862. Archiw Jugo-Zapadnoj Rossii, cz. V, t. I, K ijew 1869. Bischoff F., Das alte Recht der Armenier in Polen, „Oester- Archiwum Jana Zamoyskiego, w yd . K. Lepszy, t. IV, K rak ów reich isch e Blatter fiii Literatur und Kunst” Bd. 28, 33, 37, 1948. 39, 1857. Armenie entre Orient et Occident. Trois m ille ans de ciuilisa- Bischoff F„ Urkunden zur Geschichte der Armenier in Lem­ tion , red. R. H. Kevorkian, Paris 1996. berg, „Archiv fur Kunde ósterreichischer Geschichtsquel- Augustynowicz-Ciecierska H„ Sczaniecki P., K ro­ le n ” 32, W ie n 1865. nika benedyktynek ormiańskich, „N a sza P rzeszło ść" 62, Blażejovskyj D „ Ukrainian and Armenian Pontifical Se- 1984, s. 97-150. minaries o f Lviv (1665-1784), R o m a e 1975. * Balzer O., Sądownictwo ormiańskie w średniowiecznym Charewiczowa Ł., Dzieje miasta Złoczowa, Złoczów v L w o w ie , L w ó w 1909. 1929. * ^Balzer O., Statut ormiański w zatwierdzeniu Zygmunta I Charewiczowa Ł., Handel średniowiecznego Lwowa, ^ z r. 1519, L w ó w 1910. L w ó w 1925. Baranowski B., Ormianie w służbie dyplomatycznej Rze­ Charewiczowa Ł , Lwowskie organizacje zawodowe czypospolitej, „Myśl Karaimska” 1, 1945-1946, s. 119-137. za czasów Polski przedrozbiorowej, L w ó w 1929. Baranowski B „ Znajomość języka tureckiego w dawnej Charewiczowa Ł., Ograniczenia gospodarcze nacyj schi- Polsce (do połowyXVII wiekuj, „Rocznik Orientalistyczny” zmatyckich i Żydów wc L l >owie X V i X V I w., L w ó w 1925. XIV, 1938, s. 9-37. Charewiczowa Ł., Z przeszłości Ormianek, Warszawa < Baranowski B., Znajomość Wschodu w dawnej Polsce 1935. do XVIII wieku, Ł ó d ź 1950. Chłędowski K., Pamiętniki, t. I-II, W r o c ła w 1951. Barącz S., Pamiątki buczackie, L w ó w 1882. Chowaniec Cz., Ormianie w Stanisławowie w XVII Barącz S., Pamiątki jazłowieckie, L w ó w 1862. iX V II I w ., S tan isław ów 1928. * Barącz S., Pamiątki miasta Stanisławowa, L w ó w 1858. Chrząszczewski J., Ormiańskie świątynie na Podolu, yBarącz S., Rys dziejów ormiańskich, T arn opol 1869. K rak ów 1998.

151 Clauson G., nrmeno-Qipćaq, „Rocznik Orientalistyczny” D a s h i a n J., Katalog der armenischen Handschriften in der 34, 1971, s. 7-13. Mechitharisten-Bibliothek zu Wien, W ie n 1895. Corpus iuris Polonici, t. III, ed. O. Balzer, C ra co viae 1906. Daszkewycz J. R „ Kamianeć-Podilśkyj u wirmenśkych Czołowski A., Wystawa zabytków ormiańskich we Lwo­ dżerelach XIV-XV st., „Archiwy Ukrajiny” 24, 1970-1975, w ie, L w ó w 1932. s. 57-66. Dachkevytch Y. R., A. Lubelczyk et ses liures sur les Daszkiewicz J R., Armianskije kolonii na Ukrainie Armeniens ukrainiens, „Revue des Etudes Armenien- w istocznikach i litieraturie XV-XIX wieków, Jerew an n es” , N. S. II, 1965, s. 375-381. 1962. Dachkevytch Y. R J. Lasicki et son essai „De religione Daszkiewicz J. R., Lwowskije armiano-kypczakskije do- Armeniorum”, „Revue des Etudes Armeniennes”, N. S. kumienty XVI-XVII ww. kak istoriczeskij istocznik, „Isto- II, 1965, s. 383-384. riko-Fiłołogiczeskij Żurnał” 2 (7 7 ), 1977, s. 151-176. Dachkevytch Y. R., Le second uoyage de Simeon de Daszkiewicz J. R., Pierwyj armianskij knigopieczatnik Pologne en Orient et les questions relatiues a l’etude na Ukrainie Owanes Karmatanienc, „Istoriko-Fiłołogi- ulterieure de son heritage litteraire, „Revue des Etudes czeskij Żurnał” 1976. A rm en ien n es” , N. S. XIII, 1978-1979, s. 251-257. Daszkiewicz J. R., Ukrainsko-armianskije swiazi w XVII Dachkevytch Y. R., Les historiens Armeniens en Ukrainę w iekie, K ijew 1969. au XVIIIe siecle, „Revue des Etudes Armeniennes”, N. S. Daszkiewicz J. R., Ustaw armianskoj obszcziny w Ka­ IX, 1972, s. 385^124. mieńce Podolskom 1616 g., „Rocznik Orientalistyczny" Dachkevytch Y. R., LŁtablissement des Armeniens en 38, 1976, s. 101-109. Ukrainę pendant les XIe-XVIIIe siecles, „R ev u e d es Etu­ Daszkiewicz J. R., Tryjarski E., Armiano-kypczakskij d es A rm en ien n es” , N. S. V, 1968, s. 329-367. dokumient iz Konstantinopolia 1618 g., „Folia Orienta- Dachkevytch Y. R SimeondpirLehac’i. Quiest-il?, „R evu e lia” 11, 1969, s. 123-137. des Etudes Arm en ien nes”, N. S. XII, 1977, s. 347-364. Daszkiewicz J. R., Tryjarski E., Armiano-kypczakskije DachkevytchY. R., Sur la question des relations armeno- dołgowoje objazatielstwa iz Edime (1609) i Lwowa -ukrainiennes au XVII siecle, „Revue des Etudes Arme­ (1615), „R oczn ik O rientalistyczny” 37, 1974, s. 47-60. n ien n es” , N. S. IV, 1967, s. 261-296. Daszkiewicz J. R., Tryjarsk' E., Armiano-kypczakskije Dachkevytch Y. R., Tryjarski E., ,Ea chronique de priedbracznyje dogowory iz Lwowa (1598-1638), „R o c z ­ Pologne” - un monument armeno-kiptchak de la pre- nik O rientalistyczny” 33, 1970, s. 67—107 niiere moitie du XVIe siecle, „Rocznik Orientalistyczny” Daszkiewicz J. R., Tryjarski E., Armiano-kypczakskije XLII, 1981, s. 5-26. zawieszczanije iz Lwowa 1617 i sowriemiennyj jem u D a s h i a n J., Catalog der armenischen Handschriften in der polskij pieriewod, „R oczn ik O rientalistyczny” 36, 1973, K. K. Hofbibliothek zu Wien, W ie n 1891. s. 119-131.

152 Daszkiewicz J. R., Tryjarski E,,Dogow or N. Torosowi­ H a 1 f t e r P., Das Papsttum und die Armenier im fruhen und cza s lwowskimi i kamienieckimi Ormianami 1627 kak hohen Mittelalter, K o ln -W e im a r-W ie n 1996. pamiatnik armiano-kypczakskogo jazyka, „Rocznik Orien- Hanus z J., O języku Ormian polskich, „Rozprawy i Spra­ talistyczny” 38, 1969, s. 77-96. wozdania Wydziału Filologicznego Akademii Umiejęt­ Daszkiewicz J. R., Tryjarski E., Driewniejszij armiano- n o ści” XI, 1886. kypczakskij dokumient iż lwowskich kolekcij (1583) i iz- Hanusz J., O nazwiskach Ormian polskich, „Muzeum” II, uczenije bilingw priedbracznych dogoworow lwowskich 1886, s. 565-573. A rm ian, „R ocznik Orientalistyczny” 37, 1974, s. 33-46. Harkaweć O., Wirmeno-kypczac’ki rukopysy w Ukrajini, Daszkiewicz J. R., Tryjarski E., Piat armiano-kyp- Wirmeniji, Rosiji. Katałoh, K yjiw 1993. czakskich dokumientow iz lwowskich kollekcij (1599- Istoriczeskije swiazi i drużba ukrainskogo i armianskogo -1 6 6 9 ), „R oczn ik O rientalistyczny” 39, 1977, s. 85-132. narodow, I-III, Jerewan-Kijew 1961-1971. Deny J., L armeno-coman et les Ephemerides de Kamie­ Iszchanian R., Książka ormiańska w latach 1512-1920,x niec (1604-1613), W ie s b a d e n 1957. W r o c ła w 1994. Dokumienty na pofowieckom jazykie XVI w., ed. T. I. Gru- Jabłonowski L., Pamiętniki, K rak ó w 1963. nin, M osk w a 1967. JakobsonA. L., Armianskajasriedniewiekowaja archite­ Gałustian Dż. O., Armianie na dipłomaticzeskoj służbie ktura w Krymu, „W izantijskij W rie m ien n ik ” VIII, 1956, w Rieczi Pospolitoj w XVII w., „Istoriko-Fiłołogiczeskoj s. 167-169. Ż u m ał” 2 (53), 1971, s. 251-258. K i ry k F., Związki Lwowa z Krakowem w późnym średnio-' Gałustian Dż. O., Kulturnaja żizń ormiańskich kołonij wieczu, [w :] Lwów. Miasto, społeczeństwo, kultura. sriedniewiekowoj Polszi (XVI-XVIII w.), J erew a n 1981. Studia z dziejów Lwowa, red. H. W . Żaliński i K. K arol­ Cramoty wielikich kniaziej litowskich, 1390-1596, K ijew czak, K rak ó w 1998, s. 9-39. 1868. Korwin L., Ormiańskie rody szlachecRie w Polsce, Kra- > Gratiani A. M De vita Joannis Francisci Commedonii, k ó w 1934. Parisiis 1669. Kowalska M., Ukraina w połowie X V II wieku w relacji GrigorianW. R., Aktowyje knigi armianskogo sudagoro- arabskiego podróżnika Pawła, syna Makarego z Alep­ da Kamieniec-Podolskogo, J erew an 1961. po, W a rs za w a 1986. Grigorian W . R., Istorija ormiańskich kołonij Ukrainy Kowalski T., Wyrazy kipczackie w języku Ormian pol­ i P olszi, J erew an 1980. skich, W iln o 1938. ^Gromnicki T., Ormianie w Polsce, ich historia, prawa Krochmal I., Ormianie przemyscy w XV wieku, „R oczn ik i przywileje, W a rs za w a 1889. H istoryczno-Archiw alny” X, 1995, s. 4-20. Hajakan Sowetakan Harragitaran (Ormiańska encyklope­ KumorB., Obsada arcybiskupstwa ormiańsko katolickiego dia radziecka). Tom poświęcony radzieckiej Armenii, we Lwowie w latach niewoli narodowej (1772-1918), x J erew a n 1987. „A n a lecta C ra covien sia” 26, 1994, s. 371-385.

153 Kutrzeba S., Datastanagirk Mechitara Gosza i Statut Or­ Mańkowski T., Ormiańskie rękopisy iluminowane, „P o ­ m ia ń sk i z r. 1519, „K w artalnik H istoryczny" 23, 1908, słaniec św. Grzegorza”, zesz. specjalny: Wystawa zabyt­ s. 658-679. ków ormiańskich we Lwowie, L w ó w 1933, s. 23-28. Kutrzeba S., Handel Krakowa w wiekach średnich na tle Mańkowski T., Pasy wschodnie a pasy polskie, „Spra­ stosunków handlowych Polski, K rak ó w 1903. wozdania z Czynności i Posiedzeń PAU” XXXVIII, 1935, Kutrzeba S., Handel Polski ze Wschodem w wiekach 5, s. 13-16. średnich, K rak ów 1903. Mańkowski T., Polskie tkaniny i hafty XVI-XV1II w., Das Lemberger Euangeliar, hrsg. G. Prinzing und A. Schmidt, W r o c ła w 1954. W iesb a d en 1997. Mańkowski T., Sztuka islamu w PoLce w XVII i XVIII y L e c h i c k i Cz., Kościół ormiański w Polsce, L w ó w 1928. w ieku, K rak ów 1935. Lewicki M., Kohnowa R., Laoersion turque-kiptchakdu Mańkowski T., Sztuka Ormian lwowskich, K rak ó w 1934. „Code des Lois des Armeniens polonais” d ’apres le ms. Matricularum Regni Poloniae Summaria, t. I—V, Varsoviae Nr 1916 de la Bibliotheque Ossolineum, „Rocznik Orien- 1905-1961. talistyczny” 21, 1958, s. 153-300. Mątwi jo ws ki M., Prawo ormiańskie w dawnej Polsce, x -j, Liske K., Cudzoziemcy w Polsce, L w ó w 1876. L w ó w 1939. Łoziński W ., Patrycjat i mieszczaństwo lwowskie w XVI Minasovicius I. E., Tetrasticha uitas singulorum archie- i X V II w ieku, L w ó w 1902. piscoporum Leopoliensium inclytae nationis Armenae in Łoziński W ., Sztuka lwowska w XVI i XVII wieku, L w ó w Polonia breoi cormine designata, Augustae Masoviorum 1898. 1762. M a c 1 e r F., Rapport sur une mission scientińque en Galicie Monumenta Ucrainae Historica, t. 1, R o m a e 1964. et en Bukooine, „Revue des Etudes Armeniennes” VII, Obertyriski Z., Die florentiner Union der polnischen Ar- 1927. m enier und ihr Bischofskatalog, „Orientalia Christiana” Małowist M., K affa — kolonia genueńska na Krymie 96, 1934, s. 1-68. i problem wschodni w latach 1453-1475, W a rs za w a Obertyriski Z., Eine Grundungsurkunde der polnischen 1947. A rm e n ie r aus X IV Jahrundert, „Collectanea Theologica” Małowist M., Kaffa w drugiej połowie XV wieku, „Spra­ XIII, 1932. wozdania z Posiedzeń Towarzystwa Naukowego War­ Obertyriski Z., Legenda jazłowiecka. Przyczynek do kry­ s za w sk ie go ” XXXII, 1939, s. 38-59. tyki p od a ń lu d ow y ch w w iek a ch XV1-XV111, „Studia Mańkowski T., Archiwum lwowskiej katedry ormiań­ Ź ró d ło z n a w c ze ” 7, 1962, s. 57-76; 8, 1963, s. 15-45. skiej, „A rch eion ” X, 1932, s. 1-11. Obertyriski Z., Les Armeniens polonais et leur attitude Mańkowski T., Orient w polskiej kulturze artystycznej, enuers Rome, w : La Pologne au XVIIe Congres Interna­ W ro c ła w 1959. tional des Sciences Historiques, Varsovie 1933, s. 1-27.

154 Gbertyński Z., Ormianie polscy na soborze florenckim, Pisowicz A., Języki Ormian polskich, „Tygodni!: Po­ „P rzeglą d H istoryczny” 32, 1934-1935, s. 12-23. w s ze c h n y ” , 30 1 1977 (n r 5). Oleś M., The Armenian Law in the Polish Kingdom (1356- P i s o w i c z A., Polskie formy nazwy stolicy Armenii, „Język -1 5 1 9 ), R o m a 1966. P olsk i” LXXV11I, 1998, s. 218-222. Pamiatnikipołowieckogo jazyka XVI wieka, w yd. T. I. Grunin, Polska służba dyplomatyczna XVI-XVIII w., red. Z. Wójcik, M osk w a 1953. W a rs za w a 1966. Pawiński A., Dzieje zjednoczenia Ormian polskich z ko- Pomniki dziejowe Przemyśla, wyd. J. Smolka, Z. Tymińska, ściołem rzymskim w XVII wieku, z dwóch rękopisów t. I-II, Przem yśl 1936. łacińskiego i włoskiego w przekładzie polskim, W a rs za ­ Pomniki dziejowe Lwowa, t. I-III, wyd. A. Czołowski, Lw ów w a 1876. 1892-1905. Przezdziecki A., Podole, Wołyń, Ukraina. Obrazy miejsc Pełczyński G., Ormianie polscy w XX wieku, W a rs za w a i cza sów , t. I, W iln o 1841. 1997. Raszba N. S., A w erb uch S. I., Armianie na polskoj Petrowicz G., Cli Armeni al sewizio diplomatico del dipłomaticzeskoj służbie w XVI-XVII wiekach, „Istoriko- regno di Polonia, „Relationes Instituti Historici Polonici -Fiłołogiczeskij Żurnał" 2, 1974, s. 186-188. R o m a e ” 16, 1959/1960, nr 45/51, s. 211-212. R e czek J., Językowa polonizacja Ormian, „Język P olsk i” Petrowicz G.;La Chiesa Armena in Polonia (1350-1624), LXVII, 1987, s. 1-8. R o m a 1971. Relacja deputacji do examinowania spraw o bunty oskar­ Petrowicz G., La Chiesa Armena in Polonia (1686-1954), żonych na sejmie 1790 roku uczynione, W a rs za w a 1790. R o m a 1988. Reychman J., Orient w kulturze polskiego Oświecenia, Petrowicz G., Lórganisation juridique des Armeniens W ro c ła w 1964. sous les monarques polonais, „Revue des Etudes Arme- Reychman J., Tłumacze języków wschoanich w Polsce n ien n es” , N. S. IV, 1967, s. 321-354. XVIII wieku, „Myśl Karaimska” II, 1946-1947, s. 66-78. Petrowicz G., L ’Unione degli Armeni di Polonia eon la Reychman J., Znajomość i nauczanie języków oriental­ Santa Sede (1626-1686), R om a 1950. nych w Polsce XVIh wieku, W r o c ła w 1950. P i n g i ri a n G. P., Roi polskich dipłomatow-armian w turec­ Richard J., La papaute et les missions d ’Orient au moyen ko-polskich otnoszenijach pierwoj czietwierti XVII wie­ age, R o m e 1977. ka, „Istoriko-Fiłołogiczeskij Żurnał” 4 (115), 1986, s. 182— R o 11 e A. J., Now e opowiadania histeryczne, wyd. 2, L w ó w 1883. -197. Rolle A. J., Zameczki podolskie na kresach multańskich, Piramowicz G., Powinności nauczyciela, oprać. K. M ro­ t. II, W a rs za w a 1880. zow sk a, W ro c ła w -K r a k ó w 1958. Roszko K., Katalog rękopisów ormiańskich i gmzińskich, Pisma do wieku i spraw Jana Sobieskiego, w yd . F. K ulczy­ [w :] Katalog rękopisów orientalnych ze zbiorów pol­ cki, K rak ó w 1880. skich, red. S. Strelcyn, t. III, W a rs za w a 1958.

155 R o s z k o K., Ormianie polscy jako autorzy słowników or­ Taszycka M., Polskie pasy kontuszowe, K rak ów 1985. m iań sk ich , „P rzegląd O rientalistyczny” 37, 1961, s. 479- Trillerówna E., Mieszkańcy Wschodu we Lwowie, „M ie­ -483. sięczn ik H eraldyczn y” XIV, 1935, s. 134-158. Saint-Martin M. J., Analyse d'une tragedie armenienne. Tryjarski E. Dictionnaire armeno-kiptchak d ’apris trois Representee en Leopol, en Pologne, le 9 auril 1668, manuscrits des collections uiennoises, W a rs za w a 1968— „Journal A siatiqu e” II, 1823, s. 22-39. -1972. S c h u t z E., An Armeno-Kipchak Chronicie on the Polish- Tryjarski E., Iz istorii warszawskich armian, „Istoriko- -Turkish Wars in 1620-1621, B udapest 1968. -Fiłołogiczeskij Ż u m ał” 1 (120), 1988, s. 37-59. S c h u t z E., Armeno-kiptschakische Ehekontrakte und Te­ Tryjarski E., Legen d a o świętej Mariane w języku kip- st am en te, „Acta Orientalia Academ iae Scientiarum Hun- czackim Ormian polskich, „Studia Theologica Varsa- ga rica e” 24, 1971, s. 265-300. vien sia” 27, 1989, 2, s. 203-213. Słuszkiewicz E., Formuła przysięgi starszych lwowskiej Tryjarski E., O „Historii wojny chocimskiej" i autorach gminy ormiańskiej według rękopisu praw nadanych ormiańskich kronik kamienieckich, „Przegląd Orientali­ O rm ia n o m p rz e z Zy gm u n ta l w r . 1519 (n r 1916, O ssol.), styczny” 2, 1959, s. 211-214. „R oczn ik O rientalistyczny” 30, 1966, s. 109-118. Tryjarski E., TheHistory of ArmenianProfessionalGroups Słuszkiewicz E., Remarques sur la langue turque des in P ola n d , „A rm en ian R e v ie w ” 40, nr 4-160, W in ter 1987, Armeniens et sur łes emprunts turcs de 1’armenien, s. 75-120. „R oczn ik O rientalistyczny” XIV, 1938, s. 136-154. Tryjarski E., The Story of Holy Mariane in the Kipchak Sołowijowa-Ekielska M., P a m ię tn ik (maszynopis). Language of the Polish Armenians, „Journal of Turkish Stopka K., Kościół ormiański na Rusi w wiekach średnich, Studies” 13, 1989, s. 205-235. „N a sza P rzeszłość” 62, 1984, s. 27-95. Tryjarski E., Ze studiów nad rękopisami i dialektem kip- Stopka K., Serebkowicz Krzysztof, [w :] Polski słownik czackim Ormian polskich, „Rocznik Orientalistyczny” biograficzny, XXXVI/2, W a rs za w a -K ra k ó w 1995, s. 296- 23, 1960, s. 7-55; 24, 1960, s. 43-87. -299. Turnau I., Źródła z lat 1572-1728 do ubioru polskich Or­ Studia z dziejów kontaktów polsko-ormiańskich, red. m ia n , „K w artalnik Historii Kultury M aterialnej” 35, 1987, M. Z akrzew ska-D u basow a, Lublin 1983. Streit L., Ormianie i Żydzi w Stanisławowie w XV1I-XVIII s. 601-610. wieku. Szkic historyczny, S tan isław ów 1936. Vasary S., Armeno-kipchak Ąarts kom the Kamenets Chro­ Symeon Lehaci, Putiewyje zamietki, ed. M. O. Darbi- nicie, „Acta Orientalica Academiae Scientiarum Hungari- nian, M osk w a 1965. cae” XXII (2), 1970. Szaraniewicz 1., Ormianie na Rusi i na Podolu, „S zk o­ Vetera Monumenta Poloniae et Lithuaniae gentiumque fini- ła” II, L w ó w 1925, s. 1-24. timarum historiom ilustrantia, ed. A. Theimer, t. I-III, Szujski J., D zieła, to m dodatkow y, K rak ów 1896. Rom ae 1860-1861.

156 Wypisy z ksiąg ławniczych sądeckich, „Rocznik Sąde­ Zakrzewska-Dubasowa M., Ormianie zamojscy i ich c k i” 1, 1939. rola w wymianie handlowej i kulturalnej między Polską W yrozum ski J., Handel Krakowa ze Wschodem w śred­ a Wschodem, Lublin 1965. n iow ieczu , „R oczn ik K rak ow ski” 50, 1980, s. 57-64. Zarys historii włókiennictwa na ziemiach polskich do końca Zachar iasiewicz F., Wiadomość o Ormianach w Pol­ XVIII wieku, red. I. Tum au, W ro c ła w 1965. szczę, L w ó w 1842. Zbiór dokumentów znajdujących się w bibliotece hr. Prze- Zakrzewska-Dubasowa M., Historia Armenii, W ro c ­ zdzieckich w Warszawie, red. A. Chm iel, K rak ó w 1890. ła w 1990. Zbiór dokumentów katedry i diecezji krakowskiej, cz. I, Zakrzewska-Dubasowa M „ Ormianie w dawnej Pol­ w yd. S. Kuraś, Lublin 1965. sce, Lublin 1982. Zubrzycki D., Kronika miasta Lwowa, L w ó w 1844. SPIS ILUSTRACJI

Ilustracje w tekście

Wielka Armenia w starożytności (1), królestwo ormiańskie Karta z Psałterza wydanego w drukarni ormiańskiej we Lwo­ w Cylicji (2) i Republika Armenii w czasach współczesnych (3). wie w 1619 r. Ze zbiorów Biblioteki Czartoryskich w Krako­ Oprać. K. Stopka. s. 8 w ie. s. 72

Widok na Mały i Duży Ararat (XIX w.). Ze zbiorów Biblioteki Nagrobek ormiański w Płotyczu. Ze zbiorów własnych. s. 73 Jagiellońskiej. s. 9 Pochód koronacyjny i koronacja cara Dymitra Samozwańca Alfabet ormiański. Ze zbiorów własnych. s. 13 i jego żony Maryny Mniszchówny, dzieło Szymona Boguszo- wicza, ormiańskiego malarza z XVII w. Muzeum Historyczne Chaczkar — wotywny krzyż ormiański. Ze zbiorów własnych. w Moskwie. s. 74 s. 15 Wnętrze ormiańskiego kościoła św. Mikołaja w Kamieńcu Po­ Gminy samorządowe i kościoły ormiańskie w dawnej Rzeczy­ dolskim w XIX w. Ze zbiorów A. Krzysztofowicz. s. 75 pospolitej i księstwie mołdawskim. Oprać. K. Stopka. s. 23 Karta tytułowa dzieła Kronika miasta Lwowa Jana Tomasza Panorama Zamościa z dzielnicą i kościołem Ormian (XVII w.). Józefowicza (1662-1728), kronikarza lwowskiego pochodzenia Ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej. s. 24 ormiańskiego. Ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej. s. 87

Model gminy ormiańskiej. Oprać. K. Stopka. s. 28 Pomnik nagrobny Józefa Torosiewicza (1794-1869), filantropa

Kobieizec przywieziony dla Zygmunta III z Persji przez Sefera lwowskiego. Ze zbiorów A. Krzysztofowicz. s. 91 Muratowicza (XVII w.). Dawniej w Residenz-Museum w Mona­ Karta z zapisem nutowym Chorału do słów Kornela Ujejskiego chium. Ze zbiorów własnych. s.47 z podobizną autora muzyki, Józefa Nikorowicza. Ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej. s. 93 Dragoman Gamocki — dyplomata ormiański w służbie szwe­ dzkiej (XVII w.). Ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej. s. 56 Dawid Abranamowicz (1839-1926). Ze zbiorów Biblioteki Ja­ giellońskiej. s. 94 Portret Mikołaja Torosowicza. Ze zbiorów własnych. s. 63 Kościół ormiański w Kutach. Ze zbiorów ks. Wólczańskiego. Karta tytułowa dziełka o. Mateusza Bembusa, zachęcającego s. 99 Ormian polskich do unii z Rzymem. Ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej. s. 69 Karta tytułowa „Posłańca Świętego Grzegorza” s. 101

158 Fresk Jana Henryka Rosena w katedrze ormiańskiej we Lwo­ Leon Ter-Oganian, animator życia kulturalnego Ormian w War­ wie (z lat 1925-1929), przedstawiający pogrzeb opata Odylona. szawie. Ze zbiorów własnych. s. 107 Ze zbiorów własnych. s. 102 Kondak (bulla) nominacyjny katolikosa Aristahesa 11 dla ormiań­ skiego arcybiskupa lwowskiego Chaczadura (1466) s. 150

Ilustracje na wklejce

Katedra w Eczmiadzynie, siedziba katolikosa Apostolskiego Koś­ Akt nobilitacji Paschalisa Jakubowicza przez sejm Rzeczypospo­ cioła Ormian. Ze zbiorów własnych. litej (1790). Ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie.

Wazgen I (1958-1994), katolikos Apostolskiego Kościoła Or­ Herb rodziny Amirowiczów (XIX w.). Ze zbiorów Biblioteki mian. Ze zbiorów własnych. Jagiellońskiej.

Klasztor św. Tadeusza w prowincji Artaz (dziś Iran). Ze zbiorów Krzysztof Roszko-Bogdanowicz, wójt ormiański w Stanisławowie B. Kowalskiej. (ok. 1767). Ze zbiorów Lwowskiego Muzeum Historycznego.

Miniatura z ewangeliarza (1198-1199), powstałego w klasztorze Teodor Passakas (1696-1735), burmistrz Tyśmienicy i prowizor ormiańskim w Skewrze (Cylicja, dziś Turcja). Ze zbiorów Ko­ tamtejszego kościoła ormiańskiego. Ze zbiorów Lwowskiej ścioła ormiariskokatolickiego w Polsce. Galerii Obrazów.

Kondak nominacyjny katolikosa cylicyjskiego (z Sis) Mesroba Samuela Weronika z Ohanowiczów Agopsowiczowa, małżon­ Ardaseci dla ormiańskiego arcybiskupa Grzegorza (1361). Ze ka Aleksandra (1851-1953). Ze zbiorów M. Kokoszyńskiej. zbiorów klasztoru oo. mechitarystów w Wenecji. Aleksander Grzegorz Agopsowicz, ziemianin ormiański w Gali­ cji (1839-1915?). Ze zbiorów M. Kokoszyńskiej. Przywilej wolności religijnej dla ormiańskiego (arcy)biskupa lwowskiego Grzegorza, wystawiony przez króla Kazimierza Deodat Krzysztofowicz (1825-1897), notariusz, właściciel ma­ Wielkiego (1367). Ze zbiorów Archiwum Głównego Akt Daw­ jątku Artasów pod Lwowem. Ze zbiorów A. Krzysztofowicz. nych w Warszawie. Kościółek św. Idziego w Krakowie, służący po drugiej wojnie Katedra ormiańska we Lwowie (XIV w.). Ze zbiorów A. Krzy- światowej duszpasterstwu ormiańskiemu. Ze zbiorów własnych. sztofowicz. Przywilej odpustowy dla kościoła św. Mikołaja za murami Karta tytułowa dzieła o. Clementa Galana na temat związków miasta Krakowa, wystawiony m. in. przez orm iańskiego arcybi­ .Ormian ze Stolicą Apostolską. Ze zbiorów Biblioteki Jagielloń­ skupa Jerozolimy, Bazylego (1298). Ze zbiorów Archiwum Uni­ skiej. wersytetu Jagiellońskiego.

159 Kościół św. Jana w e Lwowie, w XIV w. siedziba bazylianów Teodor Axentowicz (1859-1938) w swej pracowni malarskiej. ormiańskich. Ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej. Ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej.

Nagrobek katolikosa eczmiadzyńskiego Stefana V Salamasteci Dwór Romaszkanów w Horodence. Ze zbiorów własnych. (zm. 1552) w katedrze ormiańskiej we Lwowie. Ze zbiorów Szkoła rolnicza w majątku Romaszkanów w Horodence. Ze własnych. zbiorów własnych. List katolikosa eczmiadzyńskiego Filipa do króla Władysława IV z prośbą o opiekę nad Ormianami w Polsce (1644). Ze Józef Teodorowicz, ostatni ormiańskokatolicki arcybiskup lwow­ zbiorów Archiwum Głównego Akt Dawnych w Warszawie. ski (zm . 1938). Ze zbiorów ks. W ólczańskiego.

Kondak (bulla) katolikosa eczmiadzyńskiego Hagopa (Jakuba) Ksieni benedyktynek ormiańskich w e Lwowie. Matka Eiekla IV, wynoszący ks. Teodora Wartanowicza do godności bisku- Orłowska, z uczennicami. Ze zbiorów własnych. pa-koadiutora przy arcybiskupie lwowskim Mikołaju (1671). Ze Obraz Matki Boskiej z kościoła ormiańskiego w Łyścu. Ze zbio­ zbiorów klasztoru oo. mechitarystów w Wenecji. rów własnych. Tadeusz Barącz (1849-1906), rzeźbiarz. Ze zbiorów Biblioteki Uroczystość koronacji Matki Boskiej Łysieckiej w kościele or­ Jagiellońskiej. miańskim Św. Trójcy w Gliwicach przez patriarchę ormiań- Erazm Barącz (1859-1928), inżynier górniczy i kolekcjoner, skokatolickiego, Jana Piotra XVIII Gaspariana (1989). Ze zbio­ w stroju wschodnim. Ze zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej. rów własnych.

Autorzy fotografii: B. Kowalska, A. Krzysztofowicz, J. Michta, E. Orman. INDEKS NAZWISK ORAZ NAZW GEOGRAFICZNO-HISTORYCZNYCH

Abbas I, szach perski 17, 57, 60, 112, 125 Aleksander Wielki, król macedoński 5, 109 Abgarowicz Kajetan 98 Aleksandria 10, 45 Abgarowicz Marian 148 Aleksy, car 22, 131 Abgarow iczow ie 92 A lem bek Jan 82 Abgaro-Zachariasiewicz Franciszek zob. ZachariuSiewicz Abga- Aliszan Ghewond 14 ro Franciszek Anders Władysław 105 Abraham, awakerec 115 Andrychiewicz (Andrychowicz) Paweł 22 Abraham Piotr I, patriarcha 13 Andrychiewicz (Andrychowicz) Franciszek 22, 139 Abraham Władysław 103 Andrzej z Kaffy 70, 124 Abraham ow icz Dawid 94, 95, 101, 146 Andrzej, biskup 129 Abrahamowiczowa Antonina z Suchodolskich 146 Anglia 16, 45, 84 Abrahamowiczowie 92, 101, 103 A ni 16, 110, 111 Accorsi Sebastiano Maria 135, 136 Ankara 45, 47 Adana 111 Ann? Austriaczka, królowa polska 52 A drianopol 45 Annusewicz Cezary 106 Adżam Grzegorz zob. Wardanowicz Grzegorz Antoni ze Lwowa, biskup 130 A ghtam ar 13, 16, 110 Antoniew icz Bołoz Jan 98, 101, 103, 146 Agopsowicz Adolf Rajmund W emon zob. Vernun Jonu Antoniew icz Bołoz Karol 97, 98, 144 Agopsowicz Bogdan 104 Antoniewicz Bołoz Mikołaj 98 Agopsowicz Sahag 129 Antoniewiczowie Bołoz 92 A gop sow iczow ie 92 Antytaurus 16 Ajntab 74 Aprahem 126 Akerm an zob. Białogród Arakel z Tebryzu 40, 60, 64, 72 Akka 111 Arakiełowicz Grzegorz 87 Aksent (Auksenty), kronikarz 74 Arakiełowicz Jakub Paschalis 86 Aleksander Dobry, hospodar mołdawski 116 Arakiełowicz Zachariasz 75 Aleksander 1, car rosyjski 89, 142 Aram 1, katolikos 15 Aleksander Jagiellończyk, król polski, wielki książę litewski Ararat 9 26, 120 Argentyna 18

161 Arghenci Howannes 130 Austria 44, 68, 89, 91, 140 Aringeci Stefan 123 Aw arajr 109 Aristaghes II, katolikos 119, 132, 150 A w edikow ic Krzysztof 78, 79 Arm enia (Hajastan, A rm inija) 5, 6, 9, 10, 13, 15, 16, 31, 40, 42, Awedikowicowa Anna 78 47, 70, 71, 76, 80, 83, 97, 108, 109, 111, 112, 113, 114, 137, Awedikowicówna Nastazja 78 148, 149; zob. też Armenia Mata, Armenia Wielka, Persar- A w edyk Jan N epom ucen 86 menia, Królestwo Armenii, Armeńska Socjalistyczna Repub­ Awedyk Michał Nepomucen 86 lika Radziecka, Republika Armenii, Socjalistyczna Republi­ Awedyk, arcybiskup lwowski 36, 118 ka Arm enii Awedyk, kopista 121 Armenia Mata 5, 109 Awedykowicz Hołub 52 Armenia Wielka 5, 6, 7, 8, 9, 13, 17, 109, 110, 111, 112, 115, 126 Awedykowiczowie 57 Armeńska Socjalistyczna Republika Radziecka 18 Axentowicz Medard 106 Arm inija zob. Arm enia Axentowicz Teodor 97 Arsacydzi, dynastia ormiańska 5, 10, 109 Azerbejdżan 7 Arszak III, król ormiański 109 Azja Mniejsza 5, 16, 17, 110, 112 Arustamian Karen 149 Arystoteles 80 Baghesz (Bitlis) 126 Astwadzadur, syn Der-Bedrosa 123 Bagratydzi, dynastia ormiańska 16, 110 Astwadzadurian Barsam zob. Barsam z Trapezuntu Baltazarowicz Jakub 76 Aszot I, król ormiański 110 Balzer Oswald 103 Asztiszat 10 Bałkany 113 Atabejowicz Mikołaj 57 Bałta zob. Józefgród Atabejowie 117 B ar A l, 122 August II, król polski 135 Baranowski Bohdan 106 August Ili, król polski 49, 55, 84, 138, 139 Barącz Erazm 98 Augustynowicz Aleksander 107 Barącz Sadok (W incenty Fereriusz) 48, 53, 81, 82, 96, 97, 144, Augustynowicz Jakub Stefan 90, 138, 139, 140, 141 145 Augustynowicz Jakub Walerian 68 Barącz Tadeusz 97 Augustynowicz Jan Tobiasz 43, 68, 69, 76, 136, 137, 139 Barek (D ąbrow ica) 126 Augustynowicz Józef 95 Barsam z Trapezuntu, arcybiskup lwowski 36, 72, 124 Augustynowicz Krzysztof 137 Bartoszewicz Jan 86 Augustynowicz-Ciecierska Henryka 81, 106 Bazyli, arcybiskup Jerozolimy 115 Augustynowiczowie 92 Bejrut 15, 16 Augustynowiczówna Marianna Alojza 139, 140 Bełz 36, 71, 119 Australia 105 Bembus Mateusz 69, 128

162 Benedykt XIV, papież 15, 68, 138 Buczacki Teodoryk 118 Bernard, łaciński arcybiskup lwowski 120 B uczacz 21, 36, 51, 132 Bernatenc zob. Bernatowicz Toros Buczkowski Leopold 106 Bernatowicz Gabriel 132, 132 Bukow ina 90, 92, 98, 100, 142, 144 Bernatowicz Jakub 141 Bułgaria 7, 16, 17, 18, 114 Bernatowicz Jan, ks. 68, 134 Burgundia 117 Bernatowicz (Bernatenc) Toros 71 Bursa (Brusa) 13, 45, 47 Bernatowicz Zatig 71 Bżyszykian (Bższkeanc, Pyżyszgianc) Minas 14, 143 Besarabia 49 Betcheszban 98 Caligari Giovanni Andrea 59 Białogród (A kerm an) 17, 45 Caraccioli Giuseppe 132 Bizancjum zob. Cesarstwo Bizantyjskie Celestyn III, papież 6 Bobrzyński Michał 94, 95 C eperów 122, 123 Bochnia 115 Cesarstwo Bizantyjskie (Wschódniorzymskie) (Bizancjum) 6, 16 Bogdanowicz Adam 104 Cesarstwo Rzymskie 5, 10, 109 Bogdanowicz Barsam zob. Barsam z Trapezuntu Cezarea 10, 67, 109 B ogdanow icz Jan 106 Chaczadur (Chaczatur, Krzysztof, Krystyn) Iloweci (ze Lwowa), Bogdanowiczowie 22, 92 arcybiskup lwow ski 36, 118, 120, 150 Bogusz (Donoszewicz) Paweł 52 Chaczadur z Cezarei, wardapet 128 Boguszow icz Jan 52 Chaczadur, biskup isfahański 61 Boguszowicz Szymon 52, 74 Chalcedon 109 Bohdanowicz Antoni 93 Charagazowicz Asłanguli 129 Bohosiewicz Andrzej 103 Chersoń 89 Bohosiewicz Michał 148 Chicago 98 Bołoz-Antoniewicz Jan zob. Antoniew icz Bołoz Jan Chile 18 Bołoz-Antoniewicz Karol zob. Antoniewicz Bołoz Karol Chiny 16, 45, 46 Bołoz-Antoniewicz Mikołaj zob. Antoniewicz Bołoz Mikołaj Chłędowski Kazim ierz 95, 96 Bołoz-Antoniewiczowie zob. Antoniewiczowie Bołoz Chmielnicki Bohdan 21, 34, 57, 130 Bona Sforza, królowa polska 122 C hocim 45, 58, 132 Bonesana Francesco 133 Chodykiewicz Klemens 87 Botoszany 36 Chomicz Stefan 81 Branicki Franciszek Ksawery 55 Choren I, katolikos 15 Brody 26, 36, 51, 128, 129, 133, 134, 135, 139, 140 Choroszan 129 Brzeżany 22, 26, 36, 90, 134, 136, 139, 141, 142, 143 Chowaniec Czesław 27 Buczacki Jakub 119 Chyrów 144

163 Colasuono Francesco 149 Eczmiadzyn ( Wagharszapat) 12/13, 15, 16, 36, 41, 68, 80, 112, C om a co 140 113, 118, 133, 134, 135 Commedone Giovanni Francesco 123 Edessa 110, 126 Costa Giacomo 138 Efrem Syryjczyk, św. 123 Crutta Antonio 55 Egina 138 Cylicja 5, 13, 17, 36, 71, 110, 111, 112, 117, 134 Egipt 13, 16, 17, 111, 113 Cyryl z Aleksandrii, św. 10, 123 Ekielska Maria zob. Sołowijowa Maria z Ekielskich Czartoryska Izabella 84 Eleazar, katolikos 68 Czeczotowicz Piotr 52 Eliasz, biskup 127 Czerem osz 20 Elmer, lekarz 104 Czerkies Mikołaj 55 Elżbieta Łokietkówna, królowa węgierska 115 C zem iow ce 91, 144, 145, 146, 147 Eminowiczowie 92, 106 Czołowski Aleksander 31, 103 Engisala 36 Czortków 134 Erywań 7, 8, 13, 30, 45, 113, 114 Erzemm (Erzurum, Teodozjopolis, Karin) 19, 45, 110, 142 Dadurowicz Arution 52 Eufrat 110 Darbinian Margo 20 Euzebiusz z Cezarei, kronikarz 71 Dawid-beg 77, 113, 137 Falcinelli Mario Antonio 145 Dederian Jeghesze 15 Filip, katolikos 63, 65, 80, 129, 130 Dekert Jan 44 Filipiak Kazim ierz 105, 148, 149 Dniestr 138 Filipowicz Tytus 7 Donigiewicz Stanisław 103, 148 Flandria 45 Donowak Bogdan 78 Fleszarowa-Muskat Stanisława 106 Donowak, mieszczanin lwowski 78, 79 Florencja 12, 59, 112 Donoszewicz Paweł zob. Bogusz Paweł Franciszek II, cesarz austriacki 142 Donusz, mieszczanin kamieniecki 39 Franciszek Józef I, cesarz austriacki 94, 146 Dorchi, architekt 70, 115 Francja 7, 16, 17, 18, 45, 52, 114 D ubno 130, 142 Franczko, rzemieślnik lwowski 116 Dunaj 19 Fresno 18 Durer Albrecht 80 Dw in 10, 11, 109 Gabrielowicz Szymon 133 Dymitr Samozwaniec, car rosyjski 52 Galano Klemens (Clemente) 67, 73, 84, 131 Dzie duszyccy 92 Galicja 90, 92, 93, 94, 95, 97, 101, 141, 142, 143, 146 Dżulfa zob. Isfahan Galust zob. Stefanowicz Kalust (Kilian) Gam ocki, tłumacz 56, 58, 130

164 Garabed (Karapet) z Tulgaranu zob. Tulguranci Garabed Hadik Andreas 90 Garegin I, katolikos 15 Hadziejowicz (Hadziewicz) Jan 57 Garegin II, katolikos 16 Hadziewicz Mikołaj 83 Gasparrini Gaspar 68 Hadziewiczowie 92 Gazarat 70 Hagop, syn Torosa, mieszczanin jazłowiecki 42, 126 Gdańsk 45, 48, 98, 106, 107, 148 H agop (Jakub) III, katolikos 74, '.17 Gdynia 103 H agop z Tokatu 72 Ghazar z Tokatu zob. Łazarz z Tokatu Hajastan zob. Arm enia Glemp Józef 105, 149 Halicz 137 Gliwice 105, 147, 148 Hanusz Jan 97 Głuszkiewicz Antoni 76 Hassun Antonio, patriarcha 100 Gołąb 84 Hatrusza, mieszczanka kamieniecka 126 Gordiana 5 Henryk III W alezy 124 Gosz Mechitar 31, 40 Henryk VI, cesarz r2ymsko-niemiecki 6 Górka Łukasz 21 Herbest Benedykt 82 Gratiani Antonius Maria 20, 86 Hetum 1, król ormiański 111 Grecja 18, 47, 114 Hetumidzi, dynastia ormiańska 111 Gregor, mieszczanin lwowski 78 Hlond August 147 Gregoriopol 142 H odow ica 115 Grigorian Wartan 31 Hotubowicz Goryczka Krzysztof (Chaczadur) 128 Gromnicki Tadeusz 103 H orodenka 21, 22, 36, 90, 95, 132, 136, 138, 140, 141, 143 Gruzja 6, 14, 111 Howanessian Nathan 148, 149 Grzegorz (Krikor, Grigor), kronikarz 73/74 Howannes Bedros (Jan Piotr) XVIII Gasparian, patriarcha 16, Grzegorz, tkacz 116 106, 148, 149 Grzegorz (Miles), tłumacz 57, 117 Howannes Der, awakerec 73, 74, 124 Grzegorz (Grigor) I Wielki, arcybiskup lwowski 36, 115, 116 Howannes IV, katolikos cylicyjski 127 Grzegorz II, arcybiskup lwowski 36, 117, 124 Hozjusz Stanisław 137 Grzegorz IV, katolikos 145 Hrehor, mieszczanin lwowski 53 Grzegorz Magueci, katolikos 118 Hrehorowicz (Gregorowicz) Piotr 58 Grzegorz Oświeciciel (Illuminator), św. 10, 11, 12, 60 H rom kla 110, 111 Grzegorz z Cezarei, wardapet 61, 127 Hryckiewicz (Hryckowicz) Łukasz 33 Grzegorz z Lwowa, kopista 123 H um ań 47, 126 Grzegorz z Wagharszapatu, katolikos 124 Hunanian W artan 67, 68, 72, 131, 132, 133, 134, 135, 136 Gugerotti Claudio 149 G w oździec 45

165 Indie 14, 16, 17, 45, 48 Jan z Ocunu, katolikos 110 Innocenty IV, papież 124 Jan zob. Howannes Innocenty VI, papież 112 Janowiczówna Alojza 145, 146 Innocenty VIII, papież 120 Januszewska Salomea zob. Słowacka Salomea Innocenty XI, papież 68, 134 Jarosław 36, 68, 127 Irak 17 Jasło 134 Iran 16, 18, 100, 114; zob. leż Persja Jassy 45, 58 Isakowicz Izaak Mikołaj 90, 98, 145, 146 Jaśkiewicz Jan Dominik 85, 87, 140 Isakowicz Leon 104 Jaw orów 130 Isakowiczowa Rypsyma ze Słowackich 98 Jazłow iec 21, 26, 34, 36, 37, 47, 50, 51, 68, 71, 72, 108, 122, 126, Isfahan (Dżulfa) 17, 21, 45, 49, 80, 112, 113, 130 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 141, 142 Iwaszko, mieszczanin lwowski 78 Jazłowiecki Hieronim 21, 126 Iwaszko, tłumacz 57 Jazłowiecki Jerzy 21 Iwaszkowicz Krzysztof 53 Jeremiasz II, patriarcha Konstantynopola 124 Izajasz, prorok 123 Jerewancy W oskan 72 Jerozolim a 11, 13, 15, 16, 115, 119 Jabłonowski Ludwik 92, 97 Jędrzejewiczowie 22 Jadwiga, królowa polska 116 Jędrzejowicz Adam 95 Jagiellonowie 57 Jędrzejowiczowie 92 Jakub, biskup kijowski 37, 115 Joachim, patriarcha 13 Jakub, katolikos 67, 131, 132, 133 Jołbej, syn Mitki 121 Jakub, syn Szachinszacha z Kaffy 70, 115 Jordanio 16, 17 Jakub zob. Hagop Józef II, cesarz austriacki 90, 141 Jakubowicz Franciszek 105, 148 Józef Flawiusz, kronikarz 80 Jakubowicz Murat 50, 125 Józefgród (Bałta) 22, 26, 36, 89, 139, 140, 143 Jakubowicz Paschalis 51, 139, 141, 142 Józefowicz Jan Tomasz 87 Jan I Olbracht, król Polski 120 Józefowicz Józef Tomasz 76 Jan II Seczowci (z Suczawy), arcybiskup lwowski 36, 125, 126 Juliusz III, papież 112 Jan III Sobieski, król Polski 35, 51, 68, 72, 97/98, 132, 133, 134, 135, 136, 137 Kaffa 17, 19, 46, 50, 70, 75, 115, 116, 125 Jan XXII, papież 111 Kair 46 Jan Chryzostom, św. 123 Kajetan, św. 70 Jan Kazim ierz 57, 65, 130, 131 Kajetanowicz Dionizy 104, 105, 147 Jan Paw eł II, papież 15 Kalifornia 18 Jan z Czyżowa, namiestnik Królestwa Polskiego 117 Kalkuta 45

166 Kalust, duchowny zamojski 125 Kiermadzan Aleksander 141 Kalust zob. Stefanowicz Kalust (Galust) Kilian Kiewerowicz Waszko 52 Kamieniec Podolski 19, 20, 21, 26, 29, 31, 32, 33, 35, 36, 37, 39, K ijów 19, 30, 36, 39, 40, 57, 62, 71, 116 40, 44, 45, 47, 50, 51, 53, 55, 58, 59, 61, 62, 63, 65, 67, 71, 75, Kilia 17 82, 85, 86, 89, 108, 116, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, Kipczak zob. Złota Orda 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, Kirkorowicz Szachin 132 139, 140, 141, 142, 143, 145 Kirmizian Paweł 146 Kamienna Córa 127 Klem ens XI, papież 14 Kamocki Janusz 148 Klonowie Sebastian 81 Kanada 94, 105 Kodym a 118, 139 Kapadocja 5, 110 Kołaczkowce 45 Kapri, rodzina 92 Kołom yja 90 Kaprusewicz-Zachnowicz Gabriel 73 Koniecpolski Jan 132 Karapet zob. Garabed Koniecpolski Stanisław 21, 129 Karasubazar 143 Konstantyn V Lambronaci, katolikos 115, 124 Karekin zob. Garegin Konstantynopol zob. Stambuł Karin zob. Erzerum Końskow ola 84 Kaimatanienc Jan (Howannes) 71, 126 K orea 16 Karol XI, król szw edzki 58 Koriatowiczowie 1 17 Kasparowicz Gabriel Andrzej 76 Kossakowska Katarzyna z Potockich 140 Kasprowicz Kajetan 146 Kościuszko Tadeusz 98 Kasprowicz Zachariasz Der 64 Kow alczyk Józef 105, 148, 149 Kaszan 45, 126 Kowalska Maria 81 Katarzyna II, caryca rosyjska 89 Kraj Now orosyjski 17, 90 Katarzyna ze Lwowa 22 Kraków 22, 42, 45, 85, 87, 97, 98, 103, 105, 106, 107, 115, 122, Katow ice 103, 107 130, 140, 148, 149 Kaukaz 7, 90, 100, 104, 112, 113 Krasnobród 135 Kawalerowicz Jerzy 106 Krasowski Piotr 124 Kazanowska Eleonora 81 Królestwo Armenii 6, 8, 17, 109, 110, Kazim ierz III W ielki, król polski 6, 19, 26, 31, 32, 36, 45, 115 Krym 14, 16, 17, 19, 47, 54, 70, 71, 116, 138, 141, 142, 143 Kazimierz IV Jagiellończyk, król polski 118, 119 120 Krystyn (Krzysiek, Chaczadur), wójt lwowski 18 Kazimierz Dolny 133 Krystyna, królow a szwedzka 67 Kemankesz Ali, wielki wezyr 55 Krzeczunowicz Aleksander 95 Kicki Ferdynanad 142 Krzeczunowicz Kornel 93, 95 K ierem ow icz Jan 131, 132, 133 Krzeczunowicz Walerian 93, 95

167 Krzeczunowiczowie 92, 107 Lipsk 137 Krzemieniec 98 Liske Ksawery 78, 82 Krzyształowicz Mikołaj 95 Litwa 120, 122, 19, 26, 45, 57, 116, 117 Krzysztof (Chaczadur), tłumacz 57 Lizbona 45 Krzysztofowicz Józef, ks. 89, 142, 142 Los Angeles 18 Krzysztofowiczowie 92 Lubelczyk Andrzej z Bochni 82, 122 Krzysztofowiczówna Ludwika 144 Lubiń 147 K ubaczów ka 36, 124 Lublin 36, 46 Kudrynce 45 Lubomirski Aleksander 140 Kulczycki Franciszek 82 Lubomirski Józef 22, 139 Kurów 84 Lubomirski Stanisław 22, 139 Kutłubej (Chutłubeg) 71, 117 Ludwik, król polski i węgierski 116 Kutrzeba Stanisław 103 Ludwik XIV, król Francji 52, 58 Kuty 20, 22,36, 51,90, 93,97, 98, 100, 104, 105,136, 137, 141, 144, Lusig, diakon 73 147 Lw ów 6, 19, 20, 21, 26, 27, 28, 29, 31, 32, 34, 35, 36, 37, 38, 41, 44, 46, 47, 48, 49, 50. 51, 52, 53, 54, 58, 59, 60, 61, 62. 64, 65, Ladaw a 126 66, 67, 68, 70, 71, 72, 74, 75, 76, 78, 81, 84, 85, 86, 89, 90, 91, Lanckorońscy 83 92, 93, 96, 97, 98, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 108, 115, 116, Lanckoroński Stanisław 21 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, Lanckoroński Wawrzyniec 138 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, Lannoy Gilbert de 117 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149 Laskarys Giorgio 138 Le Clerc, wydawca 80 Łasicki Jan 81 Lechicki Czesław 103, 146 Łazarz z Babertu, iluminator 80 Ledóchowski Mieczysław 98 Łazarz (Ghazar) zTokatu, kopista 72, 126 Lehaci (Lehacy) Symeon (Szymon) 20, 37, 75, 127, 128 Łosiowie 92 Leon (Lewon), król Cylicji 6, 111 Łoziński Władysław 81, 82, 103 Leon I, papież 10 Łód ź 108 Leoncjusz, egzarcha Cezarei 10, 109 Łuck 19, 26, 36, 37, 39, 40, 45, 59, 62, 71, 89, 115, 116, 117, 119, Lepszy Kazimierz 82 122, 123, 127 Lewicki Marian 30, 106 Łukasiewicz Andrzej 147 Lewon zob. Leon Łukasiewicz Józef Michał 22, 44, 139 Liban 15, 16, 17 Łukasiewiczowie 92 Liban, góry 98 Łysieć 21, 26, 36, 47, 90, 132, 140, 141, 142, 143, 144, 145 Lipków 51, 141, 142 Łyszkiewiczowie 22

168 Maciej z Miechowa (Miechowita) 45, 121 Miączyński Kajetan 88 Madras 45 Michalewicz Zachariasz 84 Madżarski Jan 51, 139 Michał, patriarcha 78 Magdalena, mieszczanka lwowska 116 Michał Korybut Wiśniowiecki, król Polski 132 M aku 115 Michał Sebastaci, katolikos 123 Małachowski Jan 134 Michał Waleczny, hospodar wołoski 58 M ałopolska 85 Michno, syn Donusza, jeresprochan kamieniecki 39, 126 M anazkert (M anzikert) 110 Mikołaj, tłumacz 123 Manczukowska (Manczukiewicz) Magdalena Benedykta 139 Mikuli Henryk 103 Mandalian Andrzej 106 Mikuli Karol 98 Manuel, cesarz bizantyjaski 110 Miłkonowicz Stefan 137 Manugiewicz Ignacy 58 Minas z Tokatu, poeta 29, 38, 72, 123, 134 Manugiewicz Jan Szymon 106 Minasowicz Józef Dionizy 98 Manugiewicz Mikołaj Jan 90, 143 Minasowicz Józef Epifani 76, 87 Manugiewicz Samuel 103, 147 Misiorowicz Dominik 51 Manugiewiczowie 22 Mniszech Jan 131 M anzikert zob. M anazkert M od on a 14 Mańkowski Tadeusz 150, 03, 106 Mohylów Podolski 22, 26, 29, 35, 36, 44, 49, 50, 71, 89, 138, 141, M ańków ka 130 142, 144, 145 Mardiros, biskup 127 M ołdaw ia 17, 19, 20, 21, 36, 45, 47, 49, 58, 62, 72, 80, 115, 116, Maria Kazimiera Sobieska, królowa polska 135 117, 126, 135, 136, 137 Maria Teresa, cesarzowa austriacka 140 M ongolia 16 M ariam pol 72, 135 M ontreal 105 Martelli Francesco 19 Moro Girolamo 138, 139 Marusyn Mirosław 148 M orze Azow skie 19 Masztoc (Mesrob), mnich 5, 109 Morze Czarne 17 Matczyriski Marek 22 M oskw a 45, 48, 52, 58, 85, 120, 123, 149 Matiaszewiczówna Hrypsyma 140, 141 M osul 46 Mechitar z Sebastii, mnich 14, 113 Moszoro Dominik 103 Mehmed 1, sułtan turecki 117 Moszoro Grzegorz 93 Mehmed II, sułtan turecki 13 Moszoro Józef 142 Melchizedek, katolikos 50, 125, 127 Moszoro Mikołaj 144 Mesrob Ardaseci, katolikos 115 Mowses (Mojżesz) IM Datewaci, katolikos 61, 128 Mesrob (Mesrop) Kaffaci (z Kaffy), arcybiskup lwowski 36, 126 Mrozowska Kamilla 84 Miączyriska Teresa z Rafalowiczów 88 Murad 111, sułtan turecki 124

169 Muratowicz Jan 134 Ołyka 138 Muratowicz Sefer47, 49, 57, 76, 125 O patów 85 Mysyrowicz Józef 135 Orłowska Elekta 105, 146, 147 Ormiany 119 Nachiczewan 13 Osman II, sułtan turecki 74 N ad w óm a 90 Ostrogski Janusz 67 Nałkowska Zofia 7 Ostrożec 121 Nasredinian Jan (Howannes), arcybiskup lwowski 36, 116, 117 Owaniszowicz Jan 87 Nedejówna Kolumba 143, 144 Nehabied, katolikos 135 Palestyna 16 Nerses, mieszczanin kamieniecki 129 Pallavicini Opizio 134 Nerses I, biskup 10 Panos (Stępanos), syn Abrahama z Gazaratu 70, 115 Nerses II, katolikos 11 Parsam zob. Barsam z Trapezuntu Nersesow icz Deodat 43, 68, 70, 132, 134, 135, 136 Passakasowie 92 Nersesowiczówna Marianna 70, 135, 136 Paweł II, car rosyjski 142 Niderlandy 45 Paweł III, papież 112 Niem cy 45 Paw eł VI, papież 15 Nieśw ież 51 Paweł z Aleppo 21, 81 Nikprowicz Grzegorz 49, 140 Paweł (Bohoz) z Tokatu 131 N ikorowicz Ignacy 98 Penderecki Krzysztof 106 N ikorowicz Józef 93, 98, 144 Persarmenia 5, 6, 10, 11, 109, 110 Nikoiuwiczowie, lwowska rodzina kupców 47, 50, 92 Persja {Iran) 5, 6, 7, 10, 12, 14, 17, 19, 21, 45, 51, 57, 58, 76, 80, Nikorowiczówna Anna zob. Piramowicz Anna 109, 111, 112, 113, 125, 137 Nikorowiczówna zob. Pinińska Petersburg 145 Nowa Dżulfa 80, 112 Petrow icz Grzegorz 59, 100, 106, 147 Nowosielica 123 Petruwicz Tadeusz 107 Petrycy Sebastian 53, 81 Obertyn 22, 36, 139, 142 Pidou Luigi Maria, o. 132, 133 Obertyński Zdzisław 103, 106 Pinińska z Nikorowiczów 93/95 Odessa 89 Piniński Leon 93 Odrowąż Andrzej 118 Piotr I Wielki, car 136 Odrowąż Piotr 118 Piotr IV, hospodar m ołdawski 122 Odylon, opat 102 Piotr Ormen (Ormenus) 117 Olesko 22, 51 Piotrowiczowie, rodzina tłumaczy 57 O łom uniec 92 Piramowicz Anna z Nikorowiczów 44

170 Piramowicz Grzegorz 84, 140 Radziwiłł Jan Jerzy 21, 126 Piramowicz Jakub 84, 87 Radziwiłł Michał Kazimierz 139 Piramowiczówna Weronika 142, 143 Rafałow icz Jędrzej 22, 44, 53 Pirawski Tomasz 127 Rafałowiczowie 22 Piromalli Paweł 63, 129 Rafałowiczówna Teresa zob. Miącz^ńska Teresa Pirzada, syn Nuridżana 128 Rakoczy Jerzy 129 Pisowicz Andrzej 7, 106, 148 Raszków 22, 26, 29, 32, 35, 36, 49, 71, 89, 138, 139, 141, 143, 144 Pius XI, papież 100, 146 Ratti Achille zob. Pius XI, papież Płotycz 73 Republika Armenii 7, 8, 114, 149 P odh a jce 26, 36, 130, 132, 133 Reychman Jan 106 P od ole 19, 22, 47, 93, 123, 130, 137, 140 Ripatransone 138 Pokucie 21, 75, 92, 122, 137 Rolle Antoni Jozef 65, 21, 40, 41, 42, 55 Połock 124 Romanowowie, dynastia rosyjska 90 P om o rze 105 Romaszkan Anna 106 P otoccy 54 Romaszkan Grzegorz 90, 145 Potocka Katarzyna zob. Kossakowska Katarzyna Romaszkan Jan 15 Potocki Alfred 22 Romaszkan Jerzy 148 Potocki Andrzej 21, 27, 131, 132, 133, 134 Romaszkan Kazimierz 105, 147, 148 Potocki Dominik 22, 133, 134 R om aszkanowie 92, 97, 103 Potocki Franciszek Salezy 22, 138 Rosco-Bogdanowiczowie zob. Bogdanowiczowie Potocki Ignacy 84 Rosen Jan Henryk 100, 102, 146 Potocki Józef 22, 51, 136, 138, 140 Rosetti Ignazio 139 Potocki Mikołaj 138 Rosja 7, 17, 18, 89, 90, 100, 113, 136, 137, 143; zob. leż Ruś Potocki Stanisław 21 Roszka Stefan 75, 137 Potocki Stefan 22 Roszko Janusz 106 Potocki Szczepan 136 Roszko Jurko 95 Pozna ń 45, 103 Roszko Kazimierz 105 Prinzing Gunter 149 Rówieńska Maria Semenowa 119 Próchnicki Jan Andrzej 62, 128 Rubenidzi (Rupenidzi), dynastia ormiańska 6, 111 Przem yśl 45, 149 Rudolf II, cesarz rzymsko-niemiecki 56 Przerębski Maksymilian 128 Ruggieri Julius 59 Pseudo-Dionizy Areopagita 80 Rum unia 7, 16, 101, 104 Ruś 17, 19, 26, 82, 87 Radanaschi Giuseppe M. 137, 138 Ruś Halicka 19 Radom sko 45 Ruś Kijowska 19

171 Rybiński Łukasz 88 Sierakowski Wacław 140 Rypsyma, św. 70 Sikorski Juliusz A. 149 Rzeszów 45, 85, 95 Sinan, syn Kutłubeja (Chutłubega) 116 Rzyrr, (Stolica Apostolska) 12, 13, 15, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, Sińków 123 66, 67, 68, 69, 70, 73, 100, 101, 106, 111, 120, 122, 128, 129, Sis 36, 111, 112, 115 131, 132, 135, 137, 140, 141, 142, 145, 147 Skała 45 Skarbek Jan 137 Safawidzi, dynastia perska 7, 112 Skarbek Rafał 22, 139 Sahag (Izaak), biskup kamieniecki 134 Skarga Piotr 80 S a m bor 133 Skewra 71, 117, 149 San 104 Słończewski Leonard 82, 122 San Lazzaro 14, 30, 113 Słow accy 98 Sanussian Michał 142 Słowacka Rypsyma zob. Isakowiczowa Rypsyma Saraj 16 Słowacka Salomea z Januszewskich 98 Saratów 89 Słowacki Juliusz 98 Sardarapat 1 Słuck 45, 139 Sarkisiewiczówna Rozalia Kajetana 144, 145 Słuszkiewicz Józef 106 Sasanidzi, dynastia perska 110 Smogorzewski Jazon 87 Satanów 22, 137 Sm otrycz 122 Schiller Friedrich 98 Sobiescy 22, 52 Schmidt Andrea 149 Sobieski Aleksander 136 Schiitz Edward 38 Sobieski Jakub Ludwik 65, 136, 137 Sczaniecki Paweł 81 Socjalistyczna Republika Armenii 114 Seferowicz Bogdan zob. Spendowski Bogdan Sokal 90, 127 Serebkow icz Krzysztof 55, 57 Solikowski Jan Dymitr 53, 124, 125 Serebkowicz Ludwik 84 Sołowijowa Maria z Ekielskich 95 Serebkowiczowie 83 Sołtan Abgar zob. Abgarowicz Kajetan Seret 36, 45 Spendowska Helena Fortunata 136, 139 Serkis, legat patriarchy jerozolimskiego 134 Spendowski (Seferowicz) Bogdan 83, 130, 132 Siedmiogród 21, 68, 134, 135 Stam buł (Konstantynopol) 13, 16, 19, 21, 22, 45, 47, 51, 54, 55, Siekierzyńscy 83 57, 61, 65, 68, 76, 124, 112, 127, 130, 133 Sieniawscy 22 Stanisław August Poniatowski, król polski 51, 55, 58, 84, 139 Sieniawski Adam 136 Stanisławów 21, 27, 29, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 49, 50, 51, 54, 90, Sieniawski Mikołaj 22 96, 100, 104, 105, 131, 133, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, Sienkiewicz Henryk 14 143, 145, 147

172 Stany Zjednoczone A r .eryki Północ, .ej 16, 18, 95, 105, 113 Śląsk 45, 100, 105, 120, 147 Staromieście 55 Śniadecki Jan 85 Stefan (Stepanos), arcybiskup lwowski 36 Śniatyń 26, 36, 90, 93, 117, 127, 128, 142 Stefan V Salmasteci, katolikos 112, 122 Świdrygiełło, wielki książę litewski 117, 118 Stefan VI Raresz, hospodar mołdawski 17, 72 Stefan Batory, król polski 49, 53, 124, 125 Tadeusz z Wenecji, koadiutor katolikosa 8, 124 Stefanowicz (Stefanian) Kalust (Galust, Kilian), arcybiskup 36, Tamerlan zob. Timur 120, 143 Tana 19 Stefanow icz Samuel Cyryl 90, 91, 92, 93, 96, 144 Tarło Paweł 123 Stepanos zob. Panos Tarnopol 145 Stryj 130 Tars 111 Studzienka 26, 36, 129, 140 Tataria 120, 125 Stupnicki Aleksy 89 Taurus 16 Suchodolska Antonina zob. Abrahamowiczowa Antonina Tebryz 45 Suczaw a 36, 45, 91, 125, 144, 145 Teheran 17 Sulejman Wspaniały, sułtan turecki 112 Teodoros II, katolikos 116 Sultanieh zob. Sułtania Teodorowicz Antoni 95, 103 Sultanije zob. Sułtania T eo d orow icz Józef 90, 92, 95, 100, 101, 103, 104, 106, 107, 146, Sułtania (Sultanieh, Sultanije) 12, 13, 111, 112 147, 148 Surchat 17, 70, 116 Teodorowiczowie 92 Sylwester I, papież 12 Teodorowiczówna Ksawera 141, 142 Symonowicz Jan Jakub 90, 142, 143 Teodozjopolis zob. Erzerum Syri Sulejman Konstanty de 58 Terlecki Adam 148 Syria 5, 6, 16, 17, 110 Ter-Oganian Leon 107, 148 Syrokomla Władysław 82 Tigranes I Wielki, król Armenii 5, 109 Szadbej Ignacy 98 Tigranocerta 5 Szeptycki Andrzej 104 Timur (Timur Lang, Tamerlan) 7, 112, 116 Szirakawan 110 Tirydates, król ormiański 10 Szujski Józef 97 Tokat 19, 51, 45, 133, 139 Szymon, mnich 117 Tomasz ze Lwowa (de Illeye), biskup 84, 115 Szymon Jerec, kopista 123 Tomsza (Tomża) Stefan 58 Szymonowicz Grzegorz Michał 90, 144, 145 T orosiew icz Cyryl, ks. 144 Szyrynowicz Minas 132 Torosiewicz E. 145 T orosiew icz Józef 91, 145 Torosiewiczowie 92

173 Torosowicz Jakub 22 Wardanowicz Grzegorz 137 Torosow icz Mikołaj (N ikolajos) 43, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, W aręż 36, 134, 135 68, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133 W arszaw a 36, 40, 51, 53, 76, 85, 90,100,103, 105,107, 108, 132, Tracja 16 133, 135, 137, 139, 141, 148, 149 Trapezunt ( Trabzon) 124 Wartanowicz Stefan 80 Trem bow la 124 W artanow icz T eod or 67, 132 Trombetti Stefano 136, 137 Warteresiewicz Antoni 89 Tryjarski Edward 20, 106 Warteresiewicz Kajetan Augustyn 90, 143, 144 Tulguranci G^rabed (Karapet, Jan Baptysta), arcybiskup lwo­ Warteresowiczowie 57 wski 36, 126 W asilow ic Filip 79 Tumanowicz Jakub Walerian 90, 140, 141, 142 Wasyl, duchowny lwowski 78 Tumanowicz Marek 106 Wasyl, syn Iwaszki, tłumacz 57 Turcja 5, 6, 7, 13, 14, 16, 17, 18, 21, 45, 47, 48, 49, 51, 54, 61, 85, Watykan 100 100, 113, 114, 120, 122, 125, 134, 137 W azgen I, katolikos 15 Turkmanczaj 113 W enecja 14,45, 112, 113, 142, 1143 Tutomlin Aleksander 142 Werczireski Auksenty 134, 135 Tychnowiczowie 57 Werdum Ulrich 77 Tyraspol 89 W ęgry 45, 120 Tyśmienica 22, 26, 34, 36, 50, 90, 96, 122,133, 134, 135, 139, 140, W iedeń 14, 30, 44, 58, 94, 96, 140, 145 141, 143, 144, 145 W ieliczka 103 Wielkie Księstwo Litewskie zob. Litwa Ujejski Kornel 93, 98, 144 Wielkopolska 147 Ukraina 21, 30, 65, 140, 147, 148 W iesbaden 149 Ułaszowce 45 W ilno 120, 131 Urban VIII, papież 128 W innipeg 95 Unnia 113 W iśniow iec 45 Urugwaj 18 Wiśniowieccy 52 Uzunian Rafajel 145 Witold, wielki książę litewski 116 Wittelsbach Konrad von 6 Vemon John (Agopsowicz Adolf Rajmund Wernon) 95 Władysław II Jagiełło, król polski, wielki książę litewski 46,116, 117 Wan 21, 122, 130 Władysław III Warneńczyk, król polski 117, 118 W an, jezioro 16, 110 W ładysław IV, król polski 62, 63, 128, 129, 130 Warakeci Ananienc Grzegorz III, arcybiskup lwowski 36, 78, W iochy 7, 135, 138 122, 123 Włodzimierz Wołyński 19 26, 36, 71, 115, 142

174 Wołoszczyzna 21, 47, 49, 80, 120, 124 Zamoyski Jan 21, 50, 82, 125 W ołow o 147 Zamoyski Klemens 139 Wołyń 59, 130 Zamoyski Tomasz 127 Woskan z Erywania, drukarz 113 Zbrucz 89, 137 Woskericz Grzegorz 75 Zenopolis 138 Wójcik-Keuprulian Bronisława 103 Zim orow ic Bartłomiej 48, 81 W rocław 30, 108, 149 Złoczów 21, 22, 26, 35, 36, 133, 136, 137, 141 Wyszyński Stefan 105 Złota Orda ( Kipczak) 16, 19 Wyżyna Armeńska 5, 109 Zohrab Howannes 142 Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich 9, 18, 104, 105, Zabrze 149 108, 114, 147, 148 Zachariasiewicz Abgaro Franciszek 96, 144 Zygmunt I Stary, król polski 26, 31, 37, 120, 121, 122 Zachariasiewicz Franciszek Ksawery 66, 97 Zygmunt II August, król polski 21, 37, 51, 53, 78, 122, 123 Zachariasz, arcybiskup 115 Zygmunt III W aza, k.ól polski 27, 47, 49, 52, 55, 57, 61, 62, 76, Zachariaszowicz Bedros 52 81, 125, 126, 127, 128 Zachnow icz Gabriel 68, 132, 133 Zachnowicz Krzysztof 130 Żeromski Stefan 7 Zadykiewicz Krzysztof 136 Żółkiew 126 Zakaukazie 7 Żółkiewscy 52 Zakrzewska-Dubasowa Mirosława 106, 148 Żółkiewski Stanisław 52, 126 Zaleski Filip 93 Żuków 136 Załuscy 87 Żw an iec 21, 26, 36, 71, 89, 132, 138, 140 Załuski Andrzej Stanisław 138 Żychiewicz Tadeusz 106 Za m ość 21, 24, 31, 32, 33, 36, 37, 39, 44, 47, 50, 71, 75, 82, 125, Żydaczów 90 127, 128, 129, 131, 133, 135, 136, 137, 139, 141 SPIS TREŚCI

KORZENIE LOSY ORMIAN POLSKICH W XIX I XX WIEKU O jczyzn a ...... 5 W Rosji i Au strii...... 89 Chrześcijaństwo ...... 10 W Polsce odrodzonej ...... 100 M ig ra c je ...... 16 Wojenne i powojenne losy Ormian polskich 104

ORMIANIE W KRÓLESTWIE POLSKIM NAJWa ZNIEJSZE WYDARZENIA Z HISTORII ARMENII I W RZECZYPOSPOLITEJ OBOJGA NARODÓW Kalendarium ...... 109 Geografia kolonii orm iańskich ...... 19 DZIEJE ORMIAN POLSKICH Gmina — jej struktura i in sty tu c je...... 2® Kalendarium ...... 115 Kupcy, rzemieślnicy, a g e n c i...... BIBLIOGRAFIA ...... 151 Awantury o u n ię ...... Kultura...... 70 SPIS ILU STRACJI...... 158 Tożsamość ...... 77 INDEKS NAZWISK ORAZ NAZW GEOGRAFICZNO- -HISTORYCZNYCH...... 161 Katedra w Eczmiadzynie, siedziba katolikosa Apostolskiego W azgen i (1955-1994), katolikos Apostolskiego Kościoła Ormian Kościoła Ormian Klasztor św. Tadeusza w prowincji Artaz (obecnie Iran) Miniatura z ewangeliarza (1198-1199) ze Skewry (Cylicja, obecnie Turcja) 11

Kondak (bulla) nominacyjny katolikosa cylicyjskiego (z Sis) Przywilej wolności religijnej dla ormiańskiego Mesroba Ardaseci dla ormiańskiego arcybiskupa Grzegorza (arcy)biskupa lwowskiego Grzegorza, wydany (1361) przez króla Kazimierza Wielkiego (1367) •i li (i ^ o u ri t-. f-f f- H I j h h o ^ n (*5 ^ r*i «AW —*rr /-ł^ jlg* »f* ~V • ^ 9m^ L m L > A ł * - <— •*• > &»|ww i. ^ ri./iiM * '/» (w^fl //jM- /-TT f i—/ I*/ »/^»nf*//-. ^»n/ '/,L* i

CONCILIATIONIS ECCLESIAE ARMENAE CVM ROMANA ŁX IPSIS AIM£NOftVM PATftVM ET DOCTORVM TKTIMONUS. tn tiun P-utci 1 1 iiliutioitrin , A: C ontrowifialcm JiuiIj,

PARS AL TE RA. A V C T O R E CLEMENTH GALANO S V R RENTINO CLER1CO R E G V L A R I THEOLOGO ZT< S. S1J11 /Ipoflolicjc td sirmtitoi M iJ/iiiutrio. TOMV« PRIMVS

ROM.* Tyfi* iin t Ctmgirriti.Młit tte Prr.pigm.ta Fide. Anno M D C LV 11L Suptmnm .

Katedra ormiańska w e Lwowie (XIV w.) Karta tytułowa dzieła o. Clementa Galana na temat związków Ormian ze Stolicą Apostolską T > / S ‘ ł- r t a ,7 f

TWWHItfiBWH

Akt nobilitacji Paschalisa Jakubowicza przez sejm Herb rodziny Amirowiczów (XIX w.) Rzeczypospolitej (1790) Teodor Passakas (1696-1735), burmistrz Tyśmienicy i prowizor tamtejszego kościoła ormiańskiego Samuela Weronika z Ohanowiczów Agopsowiczowa, Aleksander Grzegorz Agopsowicz, ziemianim ormiański małżonka Aleksandra (1851-1953) z Galicji (1839-1915?) Deodat Krzysztofowicz (1825-1897), notariusz, właściciel Kościółek św. Idziego w Krakowie, służący po drugiej wojnie majątku Artasów pod Lwowem światowej duszpasterstwu ormiańskiemu Przywilej odpustowy dla kościoła św. Mikołaja za murami miasta Krakowa, wystawiony m.in. przez ormiańskiego arcy­ biskupa Jerozolimy Bazylego (1298) Kościół św. Jana we Lwowie, w XIV w. siedziba bazylianów Nagrobek katolikosa eczmiadzyńskiego ormiańskich Stefana V Salm astecego (zm . 1552) w katedrze ormiańskiej we Lwowie List katolikosa eczmiadzyńskiego Filipa do króla Władysława IV Kondak (bulla) katolikosa eczmiadzyńskiego Hagopa z prośbą o opiekę nad Ormianami w Polsce (1644) (Jakuba) IV, w ynoszący ks. Teodora W artanow icza do godności biskupa koadiutora przy arcybiskupie lwowskim Mikołaju (1671) Tadeusz Barącz (1849-1906), rzeźbiarz Erazm Barącz (1859-1928), inżynier górniczy i kolekcjoner, w stroju wschodnim Teodor Axentowicz (1859-1938) w swej pracowni malarskiej Dwór Romaszkanów w Horodence Szkoła rolnicza w majątku Romaszkanów w Horodence Józef Teodorowicz, ostatni ormiańskokatolicki arcybiskup Ksieni benedyktynek ormiańskich w e Lwowie, lw ow ski (zm . 1938) matka Elekta Orłowska, z uczennicami shruuusr iRieush

Obraz Matki Boskiej z kościoła ormiańskiego w Łyścu Uroczystość koronacji obrazu Matki Boskiej Łysieckiej w kościele ormiańskim św. Trójcy w Gliwicach przez patriarchę ormiańskokatolickiego Jana Piotra XVIII Gaspariana (1989)