ANTYUTOPIE 53 SEKSMISJA PRZEKŁADANIEC OPRACOWANIE BROSZURY | DR PIOTR SKRZYPCZAK

2 ANTYUTOPIE Tematem płyty są filmowe anty- temat fantastyczno-naukowej antyutopii, utopie – pesymistyczne lub co najmniej otwarcie manifestowało swój dystans do niepokojące wizje przyszłości. To temat, konwencji scenograficznej science fiction, po który bardzo chętnie sięgało i sięga umieszczając w filmach akcenty komiczne kino (Metropolis, reż. F. Lang, Blade lub zgoła karykaturalne. Wszystko z prze- Runner, reż. R. Scott, Matrix, reż. A., L. świadczeniem, że nic się tak szybko nie Wachowski). Podobnie jak wiele tematów starzeje, a w konsekwencji i nie bawi, jak filmowych, także antyutopie posiadają filmowa wizja przyszłości. swój rodowód literacki, choćby w postaci Antyutopie to utopie negatywne, Podróży Guliwera Swifta czyNowego wspa- utwory najczęściej będące odpowiedzią na niałego świata Huxleya. Jako wizje futury- utopijne wyobrażenia o świecie. Elementy styczne, antyutopie lokują się najczęściej składowe pozornie idealnej organi- w obrębie gatunku science fiction, ale nie zacji państwa ukazywane są najczęściej tylko (film grozy, film katastroficzny). w krzywym zwierciadle, jako przyczyny W pewnym sensie SF to gatunek pozba- zniewolenia pozbawionej cech indywi- wiony wyrazistej tożsamości i określonego dualnych jednostki.2 Dwa omawiane typu bohatera, wykorzystujący określone filmy: Seksmisja oraz Przekładaniec to struktury narracyjne i konwencje innych takie właśnie, ubrane w kostium science gatunków.1 Wyjątkowe predyspozycje kina fiction, żartobliwe wizje przyszłości. do kreowania i ożywiania futurystycz- Komediowy ton obu utworów nie powi- nych lub zupełnie fantastycznych światów, nien jednak zmylić widza; stawiają one których prekursorem był już Georges istotne i zupełnie poważne pytania o przy- Méliès, pozwoliły na swobodne łączenie szłość naszej cywilizacji. Różne są nato- filmu fantastyczno-naukowego na przy- miast konteksty realizacji i odbioru kład z motywami komedii. Warto również filmów. Obraz Juliusza Machulskiego jest zwrócić uwagę na specyfikę wizualnego odbiciem ponurej sytuacji społeczno-poli- aspektu filmu science fiction, którego tycznej Polski z okresu stanu wojennego. oprawa scenograficzna zawsze jest odbi- Film Andrzeja Wajdy z kolei przedstawia ciem stopnia zaawansowania technologii, bardziej uniwersalną wizję zagrożeń także filmowej, a więc tego konkretnego płynących z postępu naukowo-technolo- momentu, w którym obraz realizowano. gicznego. Dlatego też wielu reżyserów, sięgających po

1 Zob. Encyklopedia kina, pod red. T. Lubelskiego, 2 Zob. K. Loska, Encyklopedia filmu science fiction, Kraków 2002, s. 855. Kraków 2004, s. 12. 3 4 JULIUSZ MACHULSKI Urodził się w 1955 roku w Olsztynie. (1983), 2 czyli riposta, (1987) Reżyser, producent, scenarzysta i aktor. oraz (1987). Ukazywały one inny W roku 1988 założył Studio Filmowe świat, do którego mógł tęsknić polski widz Zebra. Studiował na Wydziale Filologii – retro, futurystyczny lub zgoła baśniowy. Polskiej Uniwersytetu Warszawskiego, Bardzo szybko Machulski stał się specja- a następnie na Wydziale Reżyserii listą od kina rozrywkowego, twórcą wielo- Filmowej PWSTviT w Łodzi, gdzie krotnie nagradzanych, a przede wszystkim uzyskał dyplom w 1980 r. Swoją przygodę cieszących się powodzeniem wśród szero- z kinem rozpoczął w 1975 r., kiedy jako kiej widowni, oryginalnych komedii aktor wystąpił w filmie:Personel w reż. K. z elementami satyry obyczajowej i poli- Kieślowskiego (1975). Wystąpił również tycznej oraz filmów sensacyjnych: Deja w filmach: Lekcja martwego języka w reż. vu (1990), VIP (1991), Girl Guide (1995), J. Majewskiego (1979) i Constans w reż. (1997) i Kiler-ów 2-óch, Pieniądze K. Zanussiego (1980). Jako reżyser zade- to nie wszystko (2000), Superprodukcja biutował na początku lat 80. Pierwszymi (2003), Vinci (2004), Ile waży koń swoimi filmami Juliusz Machulskitrojański? (2008). Wyjątkiem w lżejszym, dowiódł, że interesuje go głównie inte- komediowo-sensacyjnym repertuarze, był ligentne rozrywkowe kino, przede natomiast dramat historyczny z okresu wszystkim komedie i pastisze. W latach Powstania Styczniowego (1992). 80. zrealizował Vabank (1981), Seksmisję ANDRZEJ WAJDA Urodził się w 1926 roku w Suwałkach. szych nagród filmowych, m. in. Nagrody Jeden z najwybitniejszych polskich reży- Specjalnej Jury za film Kanał w MFF serów filmowych i teatralnych, także w Cannes w 1957 r. i Złotej Palmy za scenarzysta i scenograf. Studiował malar- Człowieka z żelaza w 1982 r., Nagrody stwo w krakowskiej Akademii Sztuk FIPRESCI na MFF w Wenecji w 1959 r. Pięknych, absolwent PWSF w Łodzi za Popiół i diament, a w roku 2000 Oscara (1953). Współtworzył nurt zwany polską za całokształt twórczości. Wajda jest reży- szkołą filmową, uczestnicząc w ten serem bardzo często inspirującym się sposób w procesie włączenia mało wcze- malarstwem i mistrzem adaptacji różno- śniej znanej na świecie i prowincjonalnej rodnej literatury, przy czym w głównym kinematografii polskiej w obieg kultury kręgu jego zainteresowań pozostaje polska europejskiej i światowej. Znalazł także tradycja romantyczna. Wybrana filmo- swoje miejsce w obrębie kina moralnego grafia reżysera:Kanał (1956), Popiół niepokoju – kolejnego ważnego nurtu i diament (1958), Popioły (1956), Wszystko w historii polskiego kina. W latach 1972- na sprzedaż (1968), Wesele (1972), Ziemia 1968 był kierownikiem Zespołu „X”, a w obiecana (1974), Panny z Wilka (1979), latach 1978-1983 pełnił funkcję prezesa Człowiek z żelaza (1980), Danton (1982), Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Korczak (1990), Pan Tadeusz (1999), Andrzej Wajda jest laureatem najważniej- Katyń (2007), Tatarak (2009). 5 SEKSMISJA Rok produkcji: 1983 Produkcja: Zespół Filmowy Kadr Reżyseria: Julisz Machulski Scenariusz: Juliusz Machulski we współpracy z Jolantą Harwtig i Pavlem Hajnym Zdjęcia: Jerzy Łukaszewicz Scenografia: Janusz Sosnowski Kostiumy: Małgorzata Braszka Dźwięk: Marek Wronko Muzyka: Henryk Kuźniak Obsada: (Maks), Olgierd Łukaszewicz (Albert), Bożena Stryjkówna (Lamia), Bogusława Pawelec (Emma), Beata Tyszkiewicz (Berna), Hanna Stankówna (Tekla), Ryszarda Hanin (Yanda), Wiesław Michnikowski (Jej Ekscelencja), Janusz Michałowski (profesor Kuppelweiser) Czas trwania: 116 min. Jest rok 1991. Telewizja transmituje „Archeo” i bardziej radykalne „Genetix” eksperyment zahibernowania dwóch odmiennie traktują Maksa i Alberta. Pełna ochotników: Maksa i Alberta. Obaj poznawczej pasji piękna Lamia z „Archeo” budzą się jednak o wiele później niż to od początku czuje sympatię do bezpośred- zakładał autor eksperymentu profesor niego, sprytnego, ale w gruncie rzeczy Kuppelweiser – w roku 2044, po wojnie poczciwego Maksa. Jego również ujmuje nuklearnej w odmienionym świecie, uroda i życzliwość Lamii, która z czasem w którym nie ma już mężczyzn, a dzięki przezwycięża swą nieufność. Inaczej niż tzw. partenogenezie rodzą się już tylko próbujący się urządzić w nowym świecie same dziewczynki. Maks i Albert, najpierw cwaniak Maks – intelektualista Albert zupełnie oszołomieni, próbują opanować w bardziej subtelny sposób próbuje sytuację i wydostać się z zamkniętego ogarnąć całą sytuację, która i tak dla obu pod ziemią kompleksu, w którym panuje mężczyzn wydaje się sennym koszmarem. matriarchat, fałszowana jest historia ludz- Światem kobiet niepodzielnie rządzi Jej kości jako historia wyłącznie brutalnych Ekscelencja – ktoś w rodzaju Wielkiego i prymitywnych mężczyzn, a oni sami Brata z Roku 1984 Orwella. Wszechobecne stać się mają królikami doświadczalnymi podglądy i podsłuchy nie pozostawiają też w eksperymantach pogardzających nimi wątpliwości, że świat kobiet, w którym kobiet. znaleźli się Maks i Albert, ma charakter Kobieca społeczność nie jest jednak państwa totalitarnego. jednolita, dwa skonfliktowane środowiska: Ciąg przekomicznych perypetii – słow- 6 nych potyczek, ucieczek, pogoni i gagów finału, w którym potwierdzi się powta- rodem z kina slapstikowego – zmierza rzane przez bohaterów twierdzenie, że „w do zupełnie zaskakującego, piętrowego końcu natura zwycięży”. PRZEKŁADANIEC Rok produkcji: 1968 Produkcja: Zespół Realizatorów Filmowych Kamera Reżyseria: Andrzej Wajda Scenariusz: Stanisław Lem według własnej noweli Czy pan istnieje, Mr. Jones? Zdjęcia: Wiesław Zdort Scenografia: Teresa Barska Kostiumy: Barbara Hoff Dźwięk: Wiesława Dembińska Muzyka: Andrzej Markowski Obsada: Bogumił Kobiela (Richard Fox), Ryszard Filipski (Adwokat), Anna Prucnal (Żona Thomasa Foxa), Jerzy Zelnik (Dr Burton), Piotr Wysocki (Dr Benglow), Tadeusz Pluciński (fałszywy ksiądz), Czas trwania: 35 min. Rok 2000. Richard Fox – znany Richarda nie stać już na zapłatę rachunków kierowca rajdowy – permanentnie ulega medycznych. Towarzystwo ubezpie- wypadkom na torze. Może jednak konty- czeniowe redukuje mu spłatę odszko- nuować karierę dzięki genialnemu dokto- dowania do 30% tłumacząc, że większa rowi Burtonowi, który przeszczepia mu część organów Thomasa funkcjonuje po kolejnych kraksach organy ofiar innych także w ciałach innych ludzi. W kolejnych karamboli. W jednym z wypadków rajdach ginie osiem osób, w tym bratowa ginie pilot Richarda – jego brat Thomas. Foxa oraz pies, których organy również Jego narządy wewnętrzne także zostają Richardowi się przeszczepia. Pojawia się przeszczepione innym ludziom, w tym więc istotne pytanie: ile jest prawdziwego Richardowi. Po kolejnym wypadku Foxa w Foxie?

7 SEKSMISJA ANTYUTOPIA CZY DYSTOPIA? z ponurą rzeczywistością stanu wojen- Jak już na wstępie stwierdzono, anty- nego, jest wizją, która niewiele ma wspól- utopią jest utwór literacki lub filmowy nego z naukową prawdą o możliwości w pesymistyczny sposób przedstawia- całkowitej likwidacji męskich genów, jący wizję społeczeństwa przyszłości, partenogenezie czyli dzieworództwie, także w postaci innej, wymyślonej cywi- możliwości zbudowania cywilizacji pod lizacji. Istotną rolę fabularną w anty- powierzchnią ziemi etc. Wydaje się więc utopii odgrywa stopniowe odkrywanie być raczej a n t y u t o p i ą niż dystopią, prawdy o rzeczywistości i związany z tym chociaż przedstawia wizję jaskrawo przy- proces zdobywania samoświadomości pominającą polską rzeczywistość 1983 przez głównego bohatera.3 Tak dzieje roku, o czym tak pisał Jerzy Stuhr: się z Winstonem Smithem z powieści „Kiedy film był już na ekranach, Orwella Rok 1984 i z filmu 1984 Michaela nieraz pod koniec seansu zakradałem Radforda, czy też z Halem Breggiem się pod kino „Kijów” w Krakowie i zza z powieści Powrót z gwiazd Stanisława szyby samochodu obserwowałem, jak na Lema. Podobnie jest też z bohaterami ponurą, złą, milczącą ulicę stanu wojen- Seksmisji; Maks i Albert stopniowo nego nagle z otwartych drzwi wysypywała dostrzegają prawdę o kuriozalnej cywi- się gromada roześmianych, rozbawionych lizacji, w której się znaleźli. Towarzyszy ludzi. Obdarzali się przyjemnymi spoj- temu konsternacja ich samych, ale też rzeniami, było im w tej gromadzie przez i widza. Do tego stanu rzeczy przyczy- chwilę miło i ciepło. Przez chwilę byli niła się bezwzględność ich własnej – innymi, lepszymi ludźmi. Wtedy patrząc „męskiej” cywilizacji, prowadząca nie na nich z ukrycia, byłem szczęśliwy, tylko do niebezpiecznych eksperymentów, że mogłem ich takim żartem obdarzyć ale także do częściowej zagłady ludzkości w smutnym okresie życia, że na chwilę 4 wskutek wojny nuklearnej. W pewnym zapomnieli, gdzie są.” więc sensie Maks i Albert przenieśli się do W roku 1983 widz odbierał uniformy obcego i nieprzyjaznego świata niejako na pracownic „Archeo” i „Genetix”, stroje własne życzenie. Nie zmienia tego fakt, że strażniczek i oddziału interwencyjnego tę brutalną i wstydliwą prawdę skrywają (do złudzenia przypominającego formację pozory zabawy i zgrywy. ZOMO) jako wytrych interpretacyjny. W odróżnieniu od antyutopii, kosz- Bawił się więc na antyutopii ze słowem marna prawda ukazana w dystopii „seks” w tytule, ale zarazem czuł, że to, nie wynika jedynie z wykreowanych co ogląda, dziwnie przypomina świat, do w wyobraźni autora utopijnych prze- którego powróci po seansie. słanek, ale z krytycznej postawy wobec KOMIZM ANTYUTOPII teraźniejszości, np. negatywnych konse- MACHULSKIEGO kwencji obecnego rozwoju. Seksmisja, Od dawna wiadomo, że ponurą chociaż wyraźnie korespondowała 4 J. Stuhr, Sercowa choroba, czyli moje życie w sztuce, 3 K. Loska, dz. cyt., s. 12. Warszawa 1992, s. 276. 8 i smutną rzeczywistość można obła- (polityka, obyczajowość albo na przykład skawić pełnym humoru dystansem. gra z gatunkiem w formie parodii). Trzeci Uwzględniając proporcje tego zestawienia, poziom stanowi technika, sposób budo- warto zauważyć, że czynili tak już autorzy wania komizmu (komizm sytuacyjny, starożytnych komedii, a także Molier, słowny, gra aktorska). Wreszcie czwarty Monty Python, Stanisław Bareja i polskie poziom to poziom taktyki (komizm ocze- kabarety okresu PRL. Właśnie do tych kiwania, zwrotu akcji, pointy). Wszystkie ostatnich, a szczególnie do skeczy kaba- cztery poziomy są od siebie zależne retu TEY Zenona Laskowika i Bohdana i wzajemnie się determinują.6 Seksmisja Smolenia, opartych na prześmiew- „gra” z widzem na wszystkich czterech czych dialogach w ezopowym języku, poziomach, chociaż nie z równą intensyw- wydaje się nawiązywać warstwa dialo- nością. Pozornie czysty i bezpretensjo- gowa Seksmisji. Warto wiedzieć, że Jerzy nalny humor, w tym głównie żarty z kwestii Stuhr – współautor dialogów (co prawda męsko-damskich, utrzymane w grani- niefigurujący w czołówce, ale impro- cach dobrego smaku (chociaż niektórzy wizujący je na planie a vista), również krytycy oskarżali film Machulskiego o to, miał za sobą ciekawy epizod kabaretowy że bawi prostackim rechotem), kryje praw- z okresu krakowskich Spotkań z balladą, dziwą intencję Seksmisji – ostrą satyrę. gdzie tworzył barwny duet z dziennika- I nie jest to bynajmniej szowinistyczna rzem Bogusławem Sobczukiem. Komizm męska satyra na psychologię kobiet, o co słowny dialogów Seksmisji jest, pośród czasami film oskarżano, ale właśnie satyra innych zabawnych sytuacji zawartych na system totalitarny. Fakt, że system ten w tym filmie, komizmem o największej ukazany został u Machulskiego w formie sile wyrazu. Podobnie jak językiem Rejsu skrajnie radykalnego matriarchatu, Marka Piwowskiego i Misiem Stanisława związany jest z drugim poziomem gry Barei (filmami tak bardzo surrealistycz- komicznej – tematem. Tematem Seksmisji, nymi, że groteskowo-absurdalno-kosz- co wyraźnie sugerował tytuł filmu, marna wizji Polski w nich ukazana ociera wydawać by się mogła erotyka (co było się właśnie o antyutopię) „mówi się” do zresztą istotnym powodem jego wielkiego dzisiaj Seksmisją, cytując i parafrazując sukcesu frekwencyjnego). W istocie skła- wiele kwestii z filmu. dały się nań obyczajowość (i to nie rodem Jerzy Ziomek, autor „spójnej teorii ze sfery erotyki) oraz relacje społeczno- komizmu” pisał o rozśmieszaniu jako -polityczne. Przykładami satyry na naszą o swoistej g r z e k o m i c z n e j , czyli nierzadko przaśną obyczajowość jest więc o pewnej umowie pomiędzy uczest- kalosz z butelką po tanim winie („Nasi tu nikami aktu komunikacyjnego, opar- byli!”), aluzje do peerelowskich „nowych tego na czterech poziomach.5 Pierwszym tradycji” („A miało być tak pięknie, z nich jest cel działania – komiczny wywiady, wizyty w zakładach pracy…”), (zabawa, życzliwość i pobłażliwość) lub czy dialogi takie jak choćby ten: satyryczny (wyszydzenie, skompromito- wanie). Drugim poziomem jest sam temat 6 Zob. A. Majer, Śmieszne, zabawne, dowcipne – o komediach Juliusza Machulskiego, [w:] Kino 5 J. Ziomek, Komizm – spójność teorii i teoria polskie wczoraj i dziś. Kino polskie po roku 1989, pod spójności, [w] tegoż, Powinowactwa literatury, red. P. Zwierzchowskiego i D. Mazur, Bydgoszcz Warszawa 1980, s. 331-333. 2007, s. 214-215. 9 „- Przepraszam, którego dzisiaj mamy? ników wobec każdego, kto via NRD jechał - 8 marca. Spaliście nieco dłużej, niż to do Europy Zachodniej. Mało kto dzisiaj było przewidziane. wie, że słynna komenda Maksa: „Idziemy - Trwało to dłużej niż trzy lata? na wschód. Tam musi być jakaś cywi- - Pięć? lizacja!”, z miejsca odczytana aluzyjnie - Nie. przez widownię już na pierwszych poka- - Cztery? Ja ją gdzieś widziałem… zach, szybko została usunięta przez Przepraszam bardzo pani doktor, mnie cenzurę i włączona z powrotem do filmu to nic nie obchodzi, ja umowę miałem dopiero później.7 Jednak najsłynniej- na trzy lata. Będziecie płacić nadgo- szym żartem Seksmisji, opartym na efek- dziny. townym suspensie, jest scena z odkryciem Na drugim poziomie komizmu znaj- hasła uruchamiającego windę. Można by dują się również wszelkiego rodzaju aluzje ją ocenić jako graniczącą z prostactwem, i parodie. Odnoszą się one także do samego gdyby przyjąć, jak to uczynił recenzent gatunku SF do którego film Machulskiego „Kina”, Maciej Zalewski, że scenarzyści nawiązuje poprzez rozwiązania sceno- schlebiali najprymitywniejszym gustom graficzne i sposób użycia rekwizytu widowni.8 Umieszczony w formie hasła w funkcji karykatury konwencjonalnych wulgaryzm, spontanicznie i desperacko motywów filmów fantastyczno-nauko- wykrzyczany przez Maksa, ma jednak swój wych (niefunkcjonalny labirynt kory- wywołujący nieodpartą wesołość głębszy tarzy, jedzenie w pigułkach – podobnie sens, kiedy widz uświadomi sobie, że jako jak w Przekładańcu Andrzeja Wajdy), słowo-tabu, został on wprowadzony do czy też pseudofuturystyczna nowomowa systemu przez pełną nieśmiałości wobec („awykonalne” zamiast „niemożliwe”). kobiet Jej Ekscelencję, która okaże się Poziom trzeci to poziom techniki niebawem mężczyzną. Chodzi bowiem budowania komizmu. Oparty on jest o to, że komizm Seksmisji ma dwa plany. przede wszystkim na komizmie słownym Pierwszy, bardziej oczywisty, istotnie w połączeniu z komizmem sytuacyjnym zrozumiany zostanie przez tych, którzy i grą aktorską. „Zawsze pociągało mnie jedynie chcieliby bawić się prymitywnymi ryzyko” wyjaśnia przed kamerą telewi- dowcipami i seksualnymi aluzjami. Drugi, zyjną Maks, a wystarczy tylko na niego głębiej ukryty, został skierowany do inte- spojrzeć, aby przekonać się, że to typ ligentnego i uważnego widza, oczekują- chcącego zarobić jak najmniejszym wysił- cego od kina gry aluzji lub po prostu „gry kiem Polaka-cwaniaka. „Bohaterów w komizm”, o której pisał Jerzy Ziomek. gazem?!” – łka Maks, co jest aluzją do Dlatego warto mimo wszystko przyto- fałszywie i powierzchownie pojmowanej czyć zarzut Zalewskiego, oceniającego gag polskiej tradycji heroiczno-martyrolo- z windą jedynie jako prostacki żart: gicznej. Podobną wymowę ma niemiecka „Winda rusza w górę, ryk wesołości komenda strażniczki przy szlabanie, która Polakom w 1983 roku kojarzyła się 7 Zob. Spotkanie z Juliuszem Machulskim, mniej z doświadczeniami okupacyjnymi, http://www.wyspa.ie 8 M. Zalewski, Łatwo przyszło, „Kino” 1984, nr 3, s. a bardziej z restrykcjami celników i straż- 10 10 na komendę. Nikt mnie nie przekona, że który to aktor kojarzy się z postaciami ma to wdzięk francuskiego świntuszenia słabych i sentymentalnych mężczyzn. czy czeskiej rubaszności. To niepowta- rzalny, rozbrajający styl polskiej błazenady na temat seksu. […] Nie trawię takiego dowcipu, chociaż pewnie nikomu nie szkodzi, że jest to dowcip ciężki, wymy- ślony, walczący na siłę o aplauz sali. Daje się zawsze streścić w przysłowiowym grepsie: fajny film dzisiaj widziałem! – momenty były? Są momenty, są panie, które pluszczą się w basenie i rozpłasz- czone nosy bohaterów przylepione do szyby akwarium. Podglądamy wspólnie, przecież ciekawość kamery rozgrzesza nas z podglądactwa.”9 Gra aktorska w Seksmisji to igranie z dotychczasowym emploi; balanso- wanie na granicy brawury i przeryso- wania. Maks Stuhra to rubaszny cwaniak i plebejusz z zadatkami na karierowicza; Poziom czwarty to poziom drama- typ znany widzom z filmów Krzysztofa turgii, która w filmie Machulskiego obfi- Kieślowskiego i Feliksa Falka. Maks tuje w wiele zwrotów akcji i dozuje przypomina też samego Stuhra jako napięcie aż do zaskakującego finału. wykonawcę słynnej piosenki-manifestu Siłą komizmu Seksmisji jest więc współ- „Śpiewać każdy może”. Z kolei Albert zależność czterech omówionych wyżej Łukaszewicza przywodzi na myśl subtelne poziomów i ich wzajemna determinacja. i kruche postacie kreowane przez niego Na drugim dopiero planie znajduje się w filmach Wajdy, Kutza i Antczaka. antyutopijna wymowa filmu, skierowana Maks i Albert – silnie skontrastowani, do bardziej wnikliwego widza. niczym Sancho Pansa i Don Kichot czy Jako przykład budowania efektu Flip i Flap, to jeszcze jeden atut komizmu komicznego przeanalizujmy scenę debaty Seksmisji. Wykonawczynie postaci kobie- zgromadzenia kobiet (55 min, 25 sek. cych w filmie Machulskiego także z pełną filmu): świadomością powielają swe emploi: Nad nieświadomymi niczego Maksem arystokratyczną i opanowaną Bernę gra i Albertem rozsuwa się kopuła i okazuje się, że znajdują się oni w centrum monu- oczywiście Beata Tyszkiewicz, zgryźliwą mentalnej, rozszerzającej się stożkowo Yandę – Ryszarda Hanin, arogancką Teklę do góry sali obrad. To jakby parlament – Grażyna Stankówna, agresywną dzien- kobiet, przy czym centralne w nim miejsce nikarkę –Dorota Stalińska, a Jej (Jego) zajmuje Jej Ekscelencja. Po otwarciu obrad Ekscelencję – Wiesław Michnikowski, dotyczących Maksa i Alberta jako „dwóch 9 Tamże. 11 punktów obrad” i „osobników gatunku czył sensu tej opowieści jako przestrogi drugiego”, głos zabiera Berna. Przekazuje przed zagrożeniami przyszłości? Dla go jednak napastliwej Tekli w nadziei, kontrastu można podać przykłady mrocz- że przemawiając na końcu, zdoła ocalić nych filmów Piotra Szulkina – reżysera mężczyzn od zamiany ich w kobiety. Tekla konsekwentnie poszukującego odpo- przemawia w sposób parodiujący komu- wiedzi na pytanie o kondycję moralną nistycznych decydentów okresu PRL, człowieka w ponurym świecie przyszłości. przede wszystkim Władysława Gomułkę, W inspirowanej klasycznym utworem którego karykaturalna poza wspierania Herberta Georga Wellsa Wojnie światów – się o mównicę oraz fatalna dykcja, masko- następnym stuleciu (1981), filmie zrealizo- wana podniesionym głosem, były wielo- wanym w tym samym czasie co Seksmisja, krotnie wyśmiewane i parodiowane. Szulkin pokazał świat po inwazji opija- Perspektywa żabia, z której filmowane są jących się ludzką krwią karłowatych znajdujące się nad Maksem i Albertem Marsjan. Zniewolenie Ziemian przez kobiety, może również przywodzić intruzów z Marsa zafałszowywane jest na myśl malarstwo i kinematografię w codziennych przekazach telewizyjnych sowiecką, w których monumentalizowano i ukazywane jako idylla, pełna wzajemnej postacie przywódców. Nonsensowny przyjaźni, pomocy i współpracy. Główny bełkot Tekli przedstawiającej „alterna- bohater – dziennikarz Iron Idem (Roman tywną wizję” historii ludzkości, prowokuje Wilhelmi) początkowo skwapliwie wyko- Alberta do kontrataku. Jako intelektualista nuje polecenia swoich mocodawców, podaje przykłady wielkich męskich uczo- „relacjonując” fałszywe wiadomości nych: Kopernika i Einsteina. Dochodzące o Marsjanach, jednak z czasem buntuje się z sali riposty są kuriozalne i świadczą i wzywa innych do buntu.10 dobitnie o całkowitej indoktrynacji W filmie Szulkina również odnaleźć kobiet: „Kopernik był kobietą!”, „Einstein można aluzje do sowieckiej dominacji był kobietą!” – krzyczy przedstawicielka i aparatu przemocy w systemie totali- „Genetix” (zresztą do złudzenia przy- tarnym (policja również przypomina tu pominająca Einsteina). „To może Maria oddziały ZOMO). Jednak główne prze- Curie-Skłodowska też?” – nie wytrzymuje słanie filmu mówi o ogłupiającej i nisz- Maks. Zgromadzenie wybucha śmiechem, czącej wszelką indywidualność sile a wraz z nim także widzowie. Śmieszność wpływu zawiadywanej przez system tota- powyższej sceny opiera się na komizmie litarny telewizji. Musiało się to koja- sytuacyjnym i słownym, ale także zawiera rzyć polskiemu widzowi z wypisywanym kilka istotnych i interesujących aluzji dla w stanie wojennym na murach hasłem uważniejszego widza. „Telewizja kłamie”. Niepokojąca i pesymi- SEKSMISJA JAKO FILM styczna okazuje się też moralna wymowa O ABSURDZIE SYSTEMU filmu. Sugeruje ona, że zło tkwi w czło- TOTALITARNEGO wieku, a jego demoralizacji nie wymu- szają czynniki zewnętrzne. Konformizm, Warto postawić pytanie: czy lekki ton bierność i tępota potrzebuje jedynie kata- Seksmisji, balansujący już nie tylko na lizatora. Jak w kontekście filmu Szulkina granicy dobrej zabawy, ale miejscami 10 Zob. M. Hendrykowska, Kronika kinematografii wręcz bezrefleksyjnej zgrywy, nie zniwe- polskiej 1895-1997, Poznań 1999, s. 400. 12 trafnie zauważył Henryk Jankowski, anty- daje ono umiejętność przeżywania świata utopie serio często mogą przyjmować w kategoriach metafizycznych. […] Samo formę moralitetu: dno totalitarnego poniżenia pozwala „Film Szulkina jest mimo wszystko odkryć nową kondycję ludzką, wspartą na moralitetem i to moralitetem prze- duchowym fundamencie.”13 wrotnym. Przewrotność polega na dopro- Machulski wybrał odmienną od wadzeniu widza do ostatecznych granic Szulkina strategię. Nie pragnął przede zła – nie po to, by mu udowodnić, że jest wszystkim straszyć i ostrzegać widza, bezsilny, lecz po to, by wzbudzić w nim ale rozbawić go, ubierając przestrogę gniew i bunt. Film ten walczy z myśleniem w błazeński kostium i kierując doń słynne magicznym w odniesieniu do źródeł zła. Gogolowskie „Z czego się śmiejecie? […] Diagnoza jeszcze nie jest terapią. Ale Z samych siebie się śmiejecie!” Czy ta najbardziej gorzka, lecz słuszna diagnoza koncepcja okazała się trafna? Z perspek- jest już pewnym krokiem naprzód, warun- tywy lat widać, że antyutopijna wymowa kuje nie tylko uświadomienie sobie, bez Seksmisji w latach osiemdziesiątych była żadnych złudzeń, sytuacji, lecz również zrozumiała dla wąskiej części widowni, stanowi podstawę działań o charakterze która – zanurzona w szarej codzienności – praktycznym.”11 oczekiwała od polskiego kina, aby dostar- Czy Seksmisja zawiera jakąś wyraźną czało głównie rozrywki. Machulski odpo- diagnozę kondycji ludzkiej? W jakim wiedział na to zapotrzebowanie najpierw stopniu, pod pozorem swej zabawowej swoim błyskotliwym debiutem Vabank, formy, dotyka istotnych problemów a następnie właśnie Seksmisją. Odczuwając moralnych czy zagadnień społecznych? najwidoczniej pewien niedosyt, że ten Aby odpowiedzieć na te pytania, warto drugi, pocięty niemiłosiernie przez przyjrzeć się kontekstowi realizacyjnemu cenzurę film, nie znalazł właściwego filmu, a dokładniej tzw. sytuacji odbioru, antyutopijnego odbioru, reżyser powróci o której Marek Hendrykowski pisał jako później do podobnej formuły w śmielej o pewnej determinancie stylu i gatunku artykułującym antytotalitarne hasła filmowego.12 W odróżnieniu od filmowych Kingsajzie – historii o karłowatym świecie antyutopii serio, te komediowe podszyte krasnoludków, którym narzucony prze- były pewnym sceptycyzmem wobec idei mocą system nie pozwala przenieść się do moralnego odrodzenia, o której pisała właściwego (demokratycznego) wymiaru. Mariola Junkun-Dopartowa: Warto też pamiętać, że buntownicza „Kino lat 80. wyrosło na gruncie postawa Machulskiego wobec politycz- utopii środkowoeuropejskiej szerzącej się nych ograniczeń systemu kształtowała wówczas i cieszącej się ogromną popu- się w okresie, kiedy zagrał on główną rolę larnością wśród przeciwników systemu. w Personelu Krzysztofa Kieślowskiego Twórcy idei środkowoeuropejskich z 1975 roku. Film ten ukazywał prze- próbują odnaleźć moralne aktywa życia cież mikroświat pracowników teatru jako w systemie totalitarnym. Twierdzą więc, że metaforę zastraszonego i spętanego „ukła-

11 H. Jankowski, Wojna światów wartości, „Kino” 13 M. Junkun-Dopartowa, Trzy przypadki bohatera 1983, nr 3, s. 14-15. lat 80., [w:] Człowiek z ekranu. Z antropologii 12 Zob. M. Hendrykowski, Język ruchomych postaci filmowej, pod red. M. Junkun-Dopartowej obrazów, Poznań 1999, s. 120. i M. Przylipiaka, Kraków 1996, s. 145-146. 13 dami” społeczeństwa PRL. Odczytanie Seksmisji jako alegorii W okresie realizacji Seksmisji nie rzeczywistości PRL mogło zostać w pełni istniała w Polsce żadna groźba realnego wyartykułowane dopiero po latach. matriarchatu. Pod kontrolą państwa znaj- Krytycy lat 80. mogli bowiem jedynie dowały się wszelkie organizacje kobiece, oficjalnie pochwalićSeksmisję za spraw- niewiele też było wiadomo o zachodnio- ność warsztatową, świetne dialogi i profe- europejskim czy amerykańskim ruchu sjonalnie skonstruowany scenariusz. feministycznym. Nie mogła być więc Jeżeli doszukiwano się jakichś aluzji, Seksmisja filmem z pełną powagą i zaanga- to wskazywano na wpływy literackie żowaniem ostrzegającym przed ekspansją i filmowe, porównując film Machulskiego kobiet w życie polityczne czy naukowe, z Ambasadorem Mrożka czy Miastem a już tym bardziej filmem o graniczącej kobiet Felliniego. z terrorem dominacji kobiet w ogóle. Był A teraz zaskoczenie: w pewnym to więc utwór o innym obliczu totalita- miejscu tego tekstu postawiono tezę, że ryzmu, realnym i bliskim dla polskiego jako futurystyczna wizja podziemnego widza, o czym pisała Agnieszka Graff: świata kobiet bez mężczyzn, Seksmisja jest „W społeczeństwie głęboko patriar- antyutopią. Jednak, gdy zastanowimy się, chalnym, a takim właśnie nasze społe- jaki r e a l n y temat podjął w swoim filmie czeństwo było i pozostaje, opowieść Machulski, wówczas okaże się, że jest to o zamianie ról płci jest najklarowniejszą temat płynący ze współczesnych reży- metaforą chaosu; właśnie dlatego naszą serowi niepokojów i obaw. A więc może narodową opowieść o absurdzie systemu komunistycznego najpełniej wyraziła jednak Seksmisja jest dystopią? opowieść o Seksmisji.” 14

14 A. Graff, Świat bez kobiet. Płeć w polskim życiu publicznym, Warszawa 2001, s. 23. PRZEKŁADANIEC KOMEDIA CZY GROTESKA? – bardziej niż u Fredry komedia gorzko- W monografii Andrzeja Wajdy-sentymentalna. Określenie Przekładańca Tadeusz Lubelski nazwał Przekładaniec mianem komedii wydaje się uzasadnione, pierwszą w dorobku reżysera komedią15. gdy weźmie się pod uwagę tak intensywny Dzisiaj powiedzielibyśmy nawet, że była w tym filmie, rzadko obecny w twórczości to komedia bardzo trendy, bo nakręcona reżysera, ton komiczny. Gdy jednak prze- w modnym wtedy stylu pop-art (zwracała analizujemy ten film jako antyutopię, uwagę hippisowska młodzież i wstawki jego temat okaże się (szczególnie dzisiaj) komiksowe). W dorobku Wajdy niewiele ważny, a prognozy na przyszłość – bardzo jest komedii. Aleksander Jackiewicz niepokojące. komedią nazywał co prawda Polowanie Upiorne zabiegi transplantologiczne na muchy (1969)16, chociaż to raczej tragi- przeprowadzane na Foxie, fałszywy ksiądz komedia. Powstała także Zemsta (2002) mówiący kobiecym głosem, zniewieściały chirurg-szarlatan – czy to wszystko nie 15 T. Lubelski, Wajda, Wrocław 2006, s. 113. zbliża omawianego filmu do groteski? 16 A. Jackiewicz, Moja filmoteka. Kino polskie, Warszawa 1983, s. 50. Groteską nazywamy przecież sposób 14 przedstawiania świata odznaczający się Jones?, a Andrzej Wajda realizował na upodobaniem do fantastyki, dziwacz- jej podstawie swój skromny, ale efek- ności, zjawisk przerażających, absurdu, towny film (trochę jako intermezzo przed łączenia komizmu z tragizmem.17 Komizm kolejnym „poważnym” tematem), rozwój Przekładańca, obecny na poziomie parodii transplantologii nie zwiastował groźby gatunku SF (karykaturalna scenografia zawartej w historii o Foxie. Geniusz szpitala), oraz na poziomie gry aktor- wizjonerski Lema (podobnie jak innego skiej (role Kobieli, Prucnal, Wysockiego pisarza SF, A. C. Clarka), pozwolił mu i Zelnika), skrywa w istocie grozę niekon- jednak na przedstawienie wielu aspektów trolowanych eksperymentów transplan- rozwoju cywilizacji przyszłości, jak na tologicznych. Giną ludzie, których ciała przykład rzeczywistości wirtualnej, którą traktuje się jako kontenery organów w wydanej w 1961 roku powieści Powrót wymiennych. Tragiczny jest los Richarda z gwiazd nazywał on „realem”. Równie Foxa, a perspektywy rozwoju medycyny są trafnie Lem zdiagnozował kierunek ponure. Przekładaniec jest więc antyuto- rozwoju eksperymentów medycznych pijną groteską. i genetycznych. Problemy, opisywane przez Lema, przestały wkrótce być proble- mami jedynie fantastyki naukowej, wcho- dząc na forum codziennych rozważań, o czym pisał Andrzej Wójcik: „Do najczarniejszych Huxleyowskich wizji należały zastępy humanoidów zapro- gramowanych genetycznie, wyhodowa- nych w specjalnych laboratoriach. Dziś prace nad uzyskaniem drogą biofizycz- nych doświadczeń żywego organizmu nie są już dla nikogo tajemnicą. Mówi się również coraz powszechniej o poten- cjalnym dobrodziejstwie ingerowania w kod genetyczny, o możliwości udosko- nalenia ludzkiego gatunku. A więc to, co jeszcze niedawno było jedynie niesamo- witą i nieprawdopodobną wizją ze strony powieści science-fiction, staje się dziś rzeczywistością.”18 Kiedy adwokat, w kolejnych rozmo- wach prowadzonych z Foxem, doktorem PRZEKŁADANIEC Burtonem oraz przedstawicielem towa- CZYLI HUMANOID rzystwa ubezpieczeniowego, próbuje pojąć formalno-prawne meandry sytuacji Foxa, W latach, w których Stanisław okazuje się, że cała jego dotychczasowa Lem pisał nowelę Czy pan istnieje, Mr. 18 A. Wójcik, Zwierciadło współczesności, [w:] 17 Zob. T. Wielechowska, Słownik terminów literac- A. Wójcik, M. Englender, Budowniczowie kich, Elbląg 1998, s. 36. gwiazd 1, Warszawa 1980, s. 11-12. 15 wiedza i praktyka prawnicza przestaje „ludzkim przekładańcem”, nie jest też być przydatna. Nie wie on już bowiem już prawdziwym Foxem. Aby to zrozu- z kim (czym?) ma do czynienia. W jakim mieć, przeanalizujmy scenę z doktorem stopniu, jako przedmiot jego opieki Burtonem (6 min, 40 sek. filmu): prawnej, Fox pozostaje prawdziwym W sterylnej, ultranowoczesnej sali Foxem, a nawet, czy w ogóle Foxem szpitala, albo raczej kliniki przeszczepów, jeszcze jest. Coraz bardziej uświadamia wisi na wyciągu połamany Fox. Bogumił sobie natomiast koszmarną absurdalność Kobiela daje tu próbę swego komediowego kondycji swojego klienta i konsekwencje talentu. Sympatyczna pielęgniarka infor- cichej umowy pomiędzy środowiskiem muje o porze obiadu, który zostaje Foxowi chirurgów-szarlatanów a finansjerą,podany – przez rurki i w pigułkach. którzy wspólnie pasożytują na pacjentach. W otoczeniu miło wyglądającego perso- Lem, dla poskładanego z części różnych nelu wchodzi do sali przystojny i uśmiech- ludzi Foxa, wymyślił zabawne określenie: nięty doktor Burton. Wszyscy zresztą „przekładaniec”. Dzisiaj na twory labo- są tu podejrzanie i niepokojąco sympa- ratoryjnych eksperymentów à la doktor tyczni. Jedyna naturalnie wyglądająca Frankenstein i człekopodobnych maszyn postać, adwokat, wypytuje Burtona o sytu- mamy wiele określeń: humanoid, cyborg, ację Foxa. Warto przyjrzeć się Jerzemu android, zaś twórca postaci Obcego Zelnikowi w roli doktora. Parodiuje on z filmu Ridley’a Scotta – malarz i rzeźbiarz bowiem samego siebie w roli Ramzesa Giger – połączył je we wspólną kategorię z Faraona Kawalerowicza z 1965 roku, biomechanoida.19 Fox nie jest biomecha- a więc z filmu, który przyniósł mu wielką noidem ani cyborgiem, ale przestał też być popularność (odsłonięty tors i naszyjnik). człowiekiem. Richard Fox jest humano- Rozmowę Burtona z adwokatem raz po idem, tworem laboratoryjnym, należąc raz przerywają pytania i meldunki perso- tym samym do kategorii postaci, które nelu, które nie przypominają jednak szczególnie upodobało sobie kino science języka medycznego, ale raczej przemy- fiction: słowy: „Siódma operacyjna dzwoni, że nie „Cyborg i Obcy to najliczniejsi boha- pasuje”, „Niech magazynier wyda większe”. terowie współczesnego science fiction, Wszystkie te niedopowiedzenia mogą nas a jednocześnie przykład dwóch ekspery- zdumiewać, ponieważ domyślamy się, że mentów, na których dokonuje się rozma- chodzi o „części zamienne”, czyli ludzkie itych permutacji. Istnieją zawsze w odnie- organy pobierane z chłodni. Burton sieniu do człowieka, są wyolbrzymieniem nonszalancko sprawdza na zmyślnym, lub zaprzeczeniem jego cech. Jednym ze lecz prymitywnym przyrządzie, procent skutków takiej relacji lustrzanego odbicia organów wymienionych już pacjentowi jest przypisanie sztucznym istotom i tłumaczy zawiłości transplantologicz- swoistego kompleksu Człowieka.”20 nych konsekwencji, gestykulując przy tym Paradoksem Foxa jest to, że posiada jak rzeźnik. Komicznym finałem sceny on swoją własną, pierwotną świadomość jest epizod z doktorem Gregory, o którym (nie wymieniono mu mózgu), ale będąc Burton mówi, że po katastrofie autobusu 19 Zob. HR Giger ARH+, Kolonia, 2005, s. 48. pozszywał ciała tak, że z osiemnastu pasa- 20 U. Szomko, I film stworzył cyborga, „Kino” 2005, żerów po operacjach zrobiło się dziewięt- nr 6, s. 71. nastu. To zupełnie zrozumiałe, ponieważ 16 właśnie na naszych oczach roztargniony zdarza. Wajda usiłował zresztą odmienić Gregory upuszcza na ziemię worek z ludz- kolejność scen, ale mu nie wyszło. kimi organami. Znowu mamy więc do Przekładaniec sprawdził się do tego czynienia ze strukturą komizmu na kilku stopnia, ze przedstawiona historia wydała jego poziomach: słownym („dorachować mi się nawet bardziej zrozumiała w filmie się nerek” albo „wziąć komplet ludzkich niż w noweli.”21 części”), sytuacyjnym (deser w piguł- Zrealizowany z wykorzystaniem pomy- kach) i aktorskim (autoparodia Zelnika słowej scenografii Elżbiety i Bogdana w roli Burtona). W filmie Wajdy, bardziej Żochowskich i ciekawie sfotografowany jeszcze niż w Seksmisji, komizm osłabia przez Wiesława Zdorta, Przekładaniec przerażenie, które odczuwalibyśmy, gościł z sukcesem w wielu telewizjach gdyby historia „przekładańca” z cudzych w Europie, sam zaś autor scenariusza kończyn, wątroby i śledziony, opowie- odzyskał wiarę w kino, o czym pisał do dziana została całkiem serio. Andrzeja Wajdy: „Wzniecił Pan we mnie ufność do ULUBIONY FILM współpracy z filmem, której tak potrze- STANISŁAWA LEMA bowałem, ponieważ rozmaite dawniejsze Zaskakujące jest to, że spośród próby takiej kooperacji kończyły się filmów zrealizowanych na podstawie w przeszłości raczej dość żałośnie. Inna jego utworów literackich, Stanisław Lem rzecz, czy ten film nie był porządnie upodobał sobie najbardziej Przekładańca zrozumiały tylko dla „wybranych”? Ale – nakręcony tanim kosztem, skromny, tego właśnie już osądzić nie umiem.”22 krótki film telewizyjny. Przypomnijmy Przekładaniec Andrzeja Wajdy – anty- zaś, że Solaris Lema dwukrotnie adapto- utopia, odbierana kiedyś jako za daleko wali także tej miary twórcy, co Andriej idąca i zbyt pesymistyczna prognoza Tarkowski i Steven Soderberg. O swej zagrożeń płynących z pseudomedycz- sympatii do filmu Wajdy, Lem mówił nego manipulatorstwa – po czterdziestu z żartobliwym dystansem: latach nabrała bardzo aktualnej wymowy „Przekładaniec Wajdy należy do chwa- i nie jest już filmem tylko dla „wybranych”. lebnych wyjątków, może dlatego, że sam Wciąż jednak nie wiadomo, czy Stanisław napisałem scenariusz, co mi się raczej nie Lem rzeczywiście by się z tego ucieszył.

21 Święty spokój. Ze Stanisławem Lemem rozmawia Łukasz Maciejewski, „Kino” 2000, nr 10, s. 6. 22 Wajda. Filmy, Warszawa 2000, s. 66. 17 18 ZAGADNIENIA DO DYSKUSJI • Co mogłoby być tematem współcze- snej antyutopii, odzwierciedlającej niepokoje i obawy społeczeństwa XXI wieku? • Kino jako medium prognozujące przyszłość. • Czy „przekładaniec”, Richard Fox, ma duszę? • Temat humanoida w literaturze i filmie.

19 BIBLIOGRAFIA Loska K. Encyklopedia filmu science fiction, Święty spokój. Ze Stanisławem Lemem Kraków 2004, s. 12. rozmawia Łukasz Maciejewski, „Kino” Majer A., Śmieszne, zabawne, dowcipne. 2000, nr 10, s. 4. O komediach Juliusza Machulskiego, [w:] Szomko U., I film stworzył cyborga,„Kino” Kino polskie po roku 1989, pod red. P. 2005, s. 71. Zwierzchowskiego i D. Mazur, Bydgoszcz Wójcik A., Ambasador polskiej literatury, 2007, s. 214. [w:] A. Wójcik, M. Englender Przekładaniec, [w:] Wajda. Filmy, Budowniczowie gwiazd 1, Warszawa 1980, Warszawa 2000, s. 64. s. 36.

20 W broszurze wykorzystano kadry z filmów: Tytuł Reżyser Rok Licencjodawca Przekładaniec Andrzej Wajda 1968 Seksmisja Juliusz Machulski 1983

Program edukacyjny Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej www.filmotekaszkolna.pl 21