Cztery Nieznane Listy Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej Z Lat 1935–1939
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
http://rcin.org.pl II. m a t e r I a ł Y I N o t a t k I Pamiętnik Literacki CIII, 2012, z. 3 PL ISSN 0031-0514 CZ terY NIeZNaNe LIStY marII PaWLIkoWSkIeJ-JaSNorZeWSkIeJ Z LAT 1935–1939 Przełożyła i opracowała małGorZATA NoSSoWSka (Uniwersytet marii Curie-Skłodowskiej, Lublin) W archiwum rosy Bailly w Bibliotece Polskiej w Paryżu pośród tysięcy innych listów znajdują się cztery, pisane po francusku (z wplecionymi gdzieniegdzie polskimi słowami), których autorką była maria Pawlikowska-Jasnorzewska 1. Listy te świadczą o dużej zaży- łości łączącej obie damy oraz o intensywnej korespondencji między nimi, z której jednak niewiele ocalało do dziś. adresatka listów Jasnorzewskiej, rosa Bailly, to również poetka, ale przede wszystkim – niezmordowana propagatorka polskiej historii i kultury we Francji. Francuzka o polskim sercu, jak pisał o niej tadeusz Domański 2. obrończyni „polskiej sprawy” zawsze i wszędzie tam, gdzie się taka konieczność pojawiała – od wspierania polskich starań o odzyskanie niepodległości w czasie pierwszej wojny światowej po upominanie się o polski Lwów po drugiej. tłumaczka polskiej literatury. Założycielka, sekretarz generalna i główna anima- torka stowarzyszenia Les amis de la Pologne, istniejącego w latach 1919–1942. Niemal rówieśniczka marii Jasnorzewskiej, urodzona 14 III 1890 (zm. 14 VI 1976), rosa Bailly była w okresie międzywojennym niezwykle w Polsce popularną i szanowaną postacią, przyjeżdżała tu niemal co roku i znała prawie wszystkich. Pisarzy, artystów i polityków. Przyjmowali ją marszałek Piłsudski i prezydent mościcki. odwiedzała uniwersytety i sa- lony, wygłaszała odczyty i chłonęła Polskę 3. 1 Biblioteka Polska w Paryżu (dalej: BPP), archiwum rosy Bailly (dalej: arB), akc. 2840. 2 T. Domański, Rosa Bailly: wielka Francuzka o polskim sercu. Lublin 2003. 3 O pracy stowarzyszenia Les amis de la Pologne oraz o jego założycielce zob. a. łon- giewska: Korespondencja Rosy Bailly z Felicją Skarbkową z lat 1946–1959. „Ze Skarbca kultu- ry” z. 21 (1970); Francuzi w obronie prawa Polski do Górnego Śląska. „kwartalnik opolski” 1971, nr 3. – S. rospond, „Les Amis de la Pologne” za polskim Górnym Śląskiem. „kwartalnik opol- ski” 1971, nr 3. – m. Pasztor, O polsko-francuskiej współpracy kulturalnej i naukowej na przy- kładzie stowarzyszenia „Les Amis de la Pologne” w latach 1919–1924. „kwartalnik Historii Nauki i Techniki” t. 37 (1992), nr 2. – Domański, op. cit. – a. Kotańska, Ona była zakochana w Polsce. „almanach muzealny” t. 4 (2003). – a. Pytlarz: Rosa Bailly – sa vie et ses liens d’ami- tié tissés avec la Pologne. „Synergies Pologne” 2003, nr 3; L’Oeuvre poétique de Rosa Bailly – la Pologne et la montagne. „annales academiae Pedagogicae Cracoviensis. Studia romanica III” 2008. – m. Nossowska: „Listy do Polaków” Rosy Bailly jako odbicie losów polskich żołnierzy inter- nowanych we Francji po czerwcu 1940 roku. „annales UmCS”, Sectio F, t. 63 (2008); „Embarras de richesse”, czyli historia rujnującego spadku. (Próby stworzenia przez Rosę Bailly ośrodka pol- skiego w Lechâtelet k. Dijon). „Dzieje Najnowsze” 2009, nr 1; Narodziny „siostry-cudzoziemki”, czyli o tym, jak Rosa stała się Różyczką. (Początki działalności Rosy Bailly na rzecz sprawy polskiej w latach I wojny światowej). „annales UmCS”, Sectio F, t. 64 (2009); W poszukiwaniu nowych dróg http://rcin.org.pl 184 CZterY NIeZNaNe LIStY marII PaWLIkoWSkIeJ-JaSNorZeWSkIeJ Z Lat 1935–1939 Wiele łączyło obie damy i poetki. Poczucie bliskiego związku z naturą, szczególna wrażliwość i emocjonalność, które uczyniły z nich adeptki pióra i podopieczne euterpe. obie interesowały się zjawiskami nadprzyrodzonymi, marię Jasnorzewską fascynowa- ła magia, okultyzm, przepowiednie, świat pozazmysłowy, który pociągał również rosę Bailly, obdarzoną przy tym zdolnościami radiestetycznymi i bioenergoterapeutycznymi 4. Wszystko to stanowiło dość duży obszar, na jakim mogły zbliżyć się i porozumieć, a tak- że nawiązać przyjaźń, która zaowocowała korespondencją. Podziwiały także nawzajem własną twórczość: rosa Bailly bardzo ciepło pisała o poezji Jasnorzewskiej 5, a ta ostatnia swój tomik Balet powojów, wydany w 1935 roku, zadedykowała właśnie rosie, pozostając pod wrażeniem jej Montagnes Pyrénées – pierwszej części cyklu Fête de la terre 6. trudno jednak stwierdzić dokładnie, gdzie i kiedy poznały się. Czy nastąpiło to w Pol- sce, podczas którejś z corocznych wycieczek Bailly, czy może w Paryżu, gdzie Pawlikow- ska również bywała? Czy poznały się w Krakowie? Czy w Warszawie, poprzez jednego ze skamandrytów? może to Jan Lechoń, obdarzający przyjaznymi uczuciami obie panie i należący do kręgu ich bliskich znajomych, stał się pierwszym pośrednikiem w ich wza- jemnych kontaktach? a może Boy, jak to sugeruje elżbieta Hurnikowa w swojej monogra- fii poświęconej Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej? 7 Wszystko to są spekulacje, pewne jest jednak, że wiele było miejsc i okazji, które sprzyjały nawiązaniu znajomości. Wydaje się, że nastąpiło to raczej w Polsce, w której przyjazdy rosy Bailly były od- notowywane i zauważane przez elity kulturalne 8. Spotkania, przyjęcia, odczyty, towarzy- – rzecz o reaktywacji stowarzyszenia Les Amis de la Pologne po zakończeniu II wojny światowej. „Dzieje Najnowsze” 2010, nr 2. – a. m. Stefanicka, Zapomniane listy z Coëtquidan. Warszawa 2009. 4 Rosa Bailly w trakcie jednego z pobytów w Polsce, w latach dwudziestych ubiegłego wieku, wykryła u siebie zdolności radiestetyczne, które w późniejszym, już powojennym okresie wykorzystywała jako dar uzdrawiania. Pisała o tym w książce Victoire sur le cancer (Genève 1969, s. 121–139), istnieje również bardzo liczna korespondencja poświęcona temu tematowi. Zob. m.in. W. łada do r. Bailly: 14 i 27 II, 16 i 21 VII 1948 (BPP, arB, akc. 2852). – r. Bailly do F. Skarbkowej: 15 VII 1948, 24 VI 1959 (w: łongiewska, Korespondencja Rosy Bailly z Felicją Skarbkową z lat 1946–1959). – r. Bailly do m. kuncewiczowej: 4 III 1953 (Zakład Narodowy im. ossolińskich, rkps 16949/II). – r. Bailly do m. kasprowiczowej: 18 XII 1957, 24 I, 25 II i 3 IV 1958 (muzeum na Harendzie). – m. kasprowiczowa do r. Bailly: grudzień 1957 (BPP, arB, akc. 2833); 3 III i 7 VII 1959 (jw., akc. 2831). – r. Bailly do m. Berezowskiej (kopia): 23 IX 1969 (jw., akc. 2897). – m. Berezowska do r. Bailly: 18 IX, 2 i 10 X oraz 13 XI 1969 (jw.); 5 VIII 1970 (jw., akc. 2899); 28 IX 1970 (jw., akc. 2902). 5 R. Bailly, Maria Jasnorzewska (Pawlikowska). „Les amis de la Pologne”. Bulletin mensuel, 1935, nr 8/9. 6 Warto dodać, że tomik Montagnes Pyrénées przyniósł rosie Bailly nagrodę literacką i człon- kowstwo w Pirenejskiej akademii Literatury. 7 E. Hurnikowa, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska. (Zarys monograficzny). katowice 1999, s. 287. 8 Każdej wizycie rosy Bailly w Polsce towarzyszyły liczne artykuły w prasie, odnotowujące wszystkie wydarzenia kulturalne, wizyty, spotkania, w których ona uczestniczyła. Zob. m.in.: Rosa Bailly. „kurier Poznański” 1921, nr z 20 IX. – W Tow. Polsko-Francuskim. „kurier Warszawski” 1921, nr z 28 IX. – Rosa Bailly. „tygodnik Ilustrowany” 1921, nr z 15 X. – Goście francuscy w Lu- blinie. „Ziemia Lubelska” 1922, nry z 13 i 14 IX. – Wycieczki francuskie we Lwowie. „kurier Lwow- ski” 1922, nr z 20 IX. – Z pobytu gości francuskich w Warszawie. „kurier Warszawski” 1927, nr z 4 IX. – Les Amis de la Pologne we Lwowie. „kurier Poranny” 1927, nr z 10 IX. – Wycieczka Tow. Przyjaciół Polski w Krakowie. „Czas” 1927, nr z 14 IX. – Wycieczka Tow. Przyjaciół Polski w Kra- kowie. „Ilustrowany kurier Codzienny” 1927, nr z 14 IX. – a. r., Róża Bailly. „Bluszcz” 1927, nr z 17 IX. – D. m., Przyjaciółka Polski Rosa Bailly. „kurier Poznański” 1929, nr z 8 VI. – Wizyta p. Rosy Bailly u prezydenta Warszawy. „kurier Warszawski” 1929, nr z 15 VI. – Rosa Bailly w Pol- sce. „kurier Warszawski. Niedzielny Dodatek Ilustrowany” 1929, nr z 16 VI. – 10 lat pracy stowa- http://rcin.org.pl CZterY NIeZNaNe LIStY marII PaWLIkoWSkIeJ-JaSNorZeWSkIeJ Z Lat 1935–1939 185 szące jej za każdym razem zamieszanie, bliskie związki z Krakowem – nie mogły ujść uwagi marii Pawlikowskiej, głęboko wrośniętej w artystyczne środowisko krakowskie, ale od połowy lat dwudziestych cenionej i sławnej też poza nim. Niewątpliwie już na począt- ku lat trzydziestych Bailly znała zarówno Pawlikowską-Jasnorzewską, jak i jej (od 1931 roku) męża, Stefana Jerzego Jasnorzewskiego. Wtedy to zapewne nawiązała się pomiędzy paniami przynajmniej kilkuletnia korespondencja, której niewielki fragment przetrwał w archiwum rosy Bailly. trzy listy pochodzą z końca roku 1935 i początku 1936; ich głównym tematem była praca Bailly nad tłumaczeniami wierszy Jasnorzewskiej oraz przygotowania, jak można wywnioskować, do wydania wyboru jej poezji we Francji. Projekt nie został ostatecznie zrealizowany, jednak w biuletynie stowarzyszenia Les amis de la Pologne ukazało się kilka wierszy w przekładzie Bailly, a także jej bardzo ciepły i entuzjastyczny tekst na temat twórczości Jasnorzewskiej 9. Bailly pisała w nim o zjawiskowej poetce, kobiecej i pięknej, kroczącej przez życie z pewnym nonszalanckim roztargnieniem, zachwycającej się naturą i podobnej do jednego z jej cudów, o oryginalnych wierszach, które urzekały swoją świe- żością i delikatnością. a Jasnorzewska była zauroczona efektem pracy translatorskiej rosy Bailly – podkreślała jej szczególne, jako poetki, kompetencje w tej dziedzinie i nadzwyczaj entuzjastycznie wyrażała się o pomyśle francuskiej edycji swoich wierszy 10. W jednym z listów z tego okresu pojawił się również bardzo osobisty motyw związa- ny z pobytem Jasnorzewskich w Dęblinie, gdzie w 1934 roku przeniesiony