Libertarianizm, Feminizm I Bierny Opór
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Libertarianizm, feminizm i bierny opór - synteza Autor: Grant Babcock Źródło: libertarianpapers.org Tłumaczenie: Maja Świrko Libertarian Papers, Vol. 4, No. 2 (2012) I. Wstęp Wkładem Murraya Rothbarda do etyki liberalnej było wyłożenie teorii zakazującej stosowania agresji (1978, s. 27-30). Wpływ etyki Rothbarda1, w połączeniu z trwającym dekady przymierzem politycznym z konserwatystami opartym na antykomunizmie, doprowadził do dyskusji w libertariańskich kręgach na temat tego, czy libertarianie jako libertarianie powinni zająć stanowisko przeciwne tym formom represji, które nie pociągają za sobą użycia przemocy. Zasada nieagresji jest rzeczywiście tak dobrym papierkiem lakmusowym libertarianizmu, jak się uważa. Głosy mówiące o nieagresywnym ucisku (lub chociaż nieopierającym się tylko na agresji) często dobiegają ze strony lewicy i sugerują nielibertariańskie (czytaj: agresywne) rozwiązania problemu, nawet jeśli nie postrzegają tych rozwiązań jako naznaczonych przemocą. Pomimo tych uwag wierzę, że libertarianie jako libertarianie są zobowiązani do zabrania głosu na temat tego rodzaju nieagresywnego ucisku, o którym mówi lewica, włączając w to — ale nie tylko — przynależność rasową i klasową, płeć oraz orientację seksualną. Stwierdzenie, że libertarianie są do tego zobowiązani niezależnie od ich libertarianizmu, byłoby prostsze. Libertarianizm nie jest, przynajmniej w mojej opinii, kompletnym systemem etycznym. Czyny mogą być dobre lub złe z powodów niezwiązanych z libertarianizmem; w takich 1 Lub co najmniej jej powierzchowna interpretacja. wypadkach będzie on jedynie pomagał zawężać spektrum akceptowalnych rozwiązań problemu2. Moja teza brzmi inaczej: niektóre formy nieagresywnego działania są mimo wszystko problematyczne w kontekście libertarianizmu. Mam na myśli rodzaj problemów społecznych opisanych przez Rodericka Longa i Charlesa Johnsona w ich eseju „Libertarian Feminism: Can This Marriage Be Saved?". Piszą oni, iż: Pomimo libertariańskiej pokusy, nie ma sensu upatrywać w państwie źródła wszelkiego społecznego zła, jako że istnieje przynajmniej jedno społeczne zło, za które nie można obwiniać państwa — jest to państwo samo w sobie. Jeśli żadne zło społeczne nie może powstać lub utrzymywać się bez udziału państwa, to jak powstaje i utrzymuje się państwo? Jak słusznie utrzymywali libertarianie od La Boétiego do Rothbarda, ponieważ władcy są zazwyczaj w mniejszości względem tych, nad którymi sprawują władzę, państwo nie może przetrwać, jeśli nie będzie miało powszechnego poparcia, którego nie jest w stanie wymusić Dlatego władza państwa jest zawsze częścią wzajemnie zazębiającego się systemu praktyk i struktur społecznych, z których nie każda jest pogwałceniem aksjomatu nieagresji”. (Long i Johnson, 2005, §2) W dalszej części tego eseju przyjmę patriarchat za przykładowy model represyjnej relacji społecznej, często postrzegany jako wykraczający poza strefę zainteresowania libertarianizmu. W ten sposób przyjrzę się tym aspektom patriarchatu, które nie są jeszcze potępione przez etykę liberalną. Libertarianie bez problemu potępiają gwałty, jednak często wahają się nad potępieniem tych objawów patriarchatu, którym niedaleko do przemocy. Jeśli libertarianie chcą rzeczywiście zmienić sposób, w jaki ludzie wpływają na siebie wzajemnie, muszą wziąć pod uwagę coś więcej niż agresję, a zwłaszcza coś więcej niż agresję ze strony państwa. By to uczynić muszą wyjść poza (względnie) oczywistą obserwację, że posiadamy naturalne prawa zarówno przeciwko państwu, jak i innym bytom, oraz że wszyscy — mężczyźni i kobiety — posiadają takie prawa. Jak utrzymują Long i Johnson: „libertarianie mówiący poważnie o zakończeniu wszelkich form politycznej przemocy muszą walczyć 2 Według typologii zaproponowanej przez Charlesa Johnsona (2008) mój argument podpada najbardziej pod ”strategiczną głębokość” zaangażowania, choć nie wydaje mi się by deskryptor „płytki libertarianizm" był szczególnie pomocny w zrozumieniu mojej tezy. przynajmniej na dwóch frontach, zarówno przeciwko etatyzmowi, jak i dominacji mężczyzn" (Long i Johnson, 2005, §2). To pociąga za sobą konieczność potępienia i walki z działaniami, które nie są same w sobie pogwałceniem jakichkolwiek praw. Oznacza to pogodzenie ze sobą społeczno-politycznej libertariańskiej tolerancji z koniecznością zrozumienia, że niektóre opinie nie mogą być zaakceptowane z etycznego punktu widzenia. Stwierdzenie to powoduje uczucie dyskomfortu u wielu libertarian, ponieważ wydaje się być prostą drogą do politycznych zobowiązań, które nie są libertariańskie nawet w najbardziej odległym sensie. Duża liczba zaproponowanych lub używanych środków skierowanych przeciwko patriarchatowi jest pogwałceniem etyki liberalnej — na myśl przychodzą tutaj akcje afirmatywne, dotacja antykoncepcji, zakaz pornografii i ograniczenie mowy nienawiści. Adekwatną odpowiedzią nie jest jednak odsunięcie się od koniecznego zadania walki z patriarchatem, ale podjęcie tego zadania z większym wigorem i wyobraźnią. Należy rozwinąć metody pokonywania patriarchatu zgodne z etyką libertariańską do tego stopnia, żeby partie związane z feminizmem musiały potraktować je poważnie. Kroki w tym kierunku zostały już podjęte, choć niekoniecznie przez osoby działające świadomie na gruncie libertariańskiej tradycji. Godne uwagi są wysiłki Gene’a Sharpa. W The Politics of Nonviolent Action Sharp wykłada teorię władzy — sądzę że jest to teoria libertariańska, mimo że on jej tak nie identyfikuje — na której oparta jest władza państwa. Następnie przedstawia rozbudowaną typologię nieagresywnych metod oporu, każdy typ ilustrując przykładami historycznymi, zazwyczaj z wielu epok i miejsc. Swój wywód kończy opisem zmian, jakie bierny opór wywołuje zarówno w grupach docelowych, jak i wśród stosujących go jednostek. Po ukazaniu zgodności teorii Sharpa z libertariańskim myśleniem o władzy politycznej, przyjrzę się teorii patriarchatu autorstwa bell hooks. Udowodnię, że teoria hooks ma wiele wspólnego z teorią Sharpa o władzy politycznej. To z kolei sugeruje, że wiele z technik walki z władzą polityczną opisanych przez Sharpa będzie można zastosować bezpośrednio do zaatakowania patriarchatu, który opisała hooks. Co więcej, można stworzyć dodatkowe techniki biernego oporu, używając teorii patriarchatu hooks w sposób analogiczny do tego, w jaki Sharp tworzy takie metody, używając swojej teorii władzy politycznej. Omówię pokrótce kilka technik biernego oporu w walce z patriarchatem, zarówno tych zaadaptowanych od Sharpa jak i stworzonych przez hooks, często wraz z historycznymi przykładami. Moim zamiarem jest, by to omówienie nie było traktowane jako pełne rozwiązanie problemu, ale jako weryfikacja koncepcji, że zupełnie poważne i całkowicie libertariańskie działanie przeciwko patriarchatowi jest nie tylko możliwe, ale i obiecujące. Pisząc ten tekst, mam nadzieję na zaprezentowanie dowodu na to, że wysiłki oparte na analitycznej strukturze Sharpa mogą działać przeciw innym formom nieagresywnego ucisku. II. Libertariański bierny opór Teoria władzy Sharpa „Każdy władca wykorzystuję posłuszeństwo i współpracę części społeczeństwa, by władać nim całym. To wymaga i tworzy system hierarchiczny" (Sharp, 1973, s. 24). Posłuszeństwo może być zabezpieczone na wiele sposobów; można jednak też je stracić. Wycofanie posłuszeństwa okulawia reżim, który może próbować odpowiedzieć na to brutalnymi represjami. Nie gwarantują one posłuszeństwa, jak czasem się zakłada. Sharp tłumaczy, że jest tak dlatego, iż represje nie są same w sobie celem. „Kara dla tego, kto nie stosuje się do rozkazów, nie powoduje osiągnięcia celu (na przykład rów pozostaje niewykopany, nawet jeśli zastrzelono mężczyznę, który odmówił wykopania go)" pisze (Sharp, 1973, s. 27-28). „Odpowiedź na problem niekontrolowanej władzy" wnioskuje Sharp „może w takim razie leżeć w nauczeniu się jak przeprowadzać i utrzymywać takie wycofanie (poparcia dla władzy — przyp. tłum.), pomimo represji” (Sharp, 1973, s. 32). Jest to temat, który rozwija on w The Politics of Nonviolent Action. Łącząc tradycje Teoria władzy zaadaptowana przez Sharpa to ta sama, którą Long i Johnson przypisują powyżej „libertarianom od La Boétie do Rothbarda" (2005, §2). Ta konstrukcja sugeruje, że Long i Johnson wierzą, iż Etienne de la Boétie jest najwcześniejszym przedstawicielem nurtu libertariańskiej tradycji prezentowanego przez Rothbarda. Co ciekawe, Sharp określa Boétiego jako jednego z pierwszych, którzy głosili teorię władzy, na której oparte jest jego rozumienie biernego oporu (Sharp, 1973, s. 34). Sharp odnajduje wpływ Boétiego na późniejszych teoretyków biernego oporu: Poglądy Boétiego — rzekomo napisane w wieku 18 lat — wywarły wielki wpływ na Thoreau i Tołstoja. Poprzez Tołstoja poglądy te zainspirowały również Gandhiego, który widział w nich potwierdzenie teorii władzy, którą już pojął, oraz potencjał polityczny, który zaczynał zgłębiać. (Sharp, 1973, s. 34-35) Oprócz bezpośrednich cytatów z nowatorskiego eseju Boétiego, możemy odnaleźć podobieństwa pomiędzy myślicielami opisanymi powyżej przez Sharpa, a myślicielami libertariańskimi. Na przykład Wendy McElroy uznaje transcendentalizm, z którym kojarzony jest Thoreau, za „ważny nośnik dla indywidualistycznych kobiet" i umieszcza go wewnątrz tradycji libertariańskiej (McElroy, 2002, s. 7). Sharp cytuje również bardziej współczesnego filozofa politycznego Bertranda de Jouvenela, jako ważnego teoretyka wycofania poparcia dla władzy (Sharp, 1973, s. 35). Jouvenel miał także wpływ na Rothbarda, który cytuje go w O nową wolność, mówiąc o roli granej przez tradycję i zwyczaje przy