Kalendarium Życia Ignacego Domeyki Ancuta (1802-1889)
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
KALENDARIUM ŻYCIA PANORAMA DE LA VIDA Herb rodowy Domeyków „Dangiel” Blasón familiar de Domeyko „Dangiel” KALENDARIUM ŻYCIA IGNACEGO DOMEYKI ANCUTA (1802-1889) Motto O Domeyce pamięć trwałą Żywmy wiek za wiekiem: Wczoraj - tylko był człowiekiem, Dziś ludzkości chwałą!1 WSTĘP 200-lecie urodzin Ignacego Domeyki staje się okazją do przypomnienia jego życia i dzieła. O ile w Polsce znany jest dość powszechnie okres działalności Domeyki w kręgu Filomatów i Filaretów w Wilnie oraz jego tułaczki emigracyjnej w Niemczech i Francji, o tyle mniej wiadomo o najważniejszym okresie jego działalności w ciągu 50 lat pobytu w Chile. Historycy nauki, podejmujący badania nad życiem i dziełem Ignacego Domeyki, opierali swe prace na źródłach fragmentarycznych, do których mieli dostęp. Dotyczy to zarówno opracowań o charakterze encyklopedycznym, jak i monograficznym. Ze zrozumiałych względów, najmniej szczegółowo znamy życie i działalność Do meyki w Chile. Dwa etapy jego życia i pracy w tym kraju: kilkuletni pobyt w La Serenie - Coquimbo oraz kilkudziesięcioletni pobyt w stolicy Chile, Santiago, pozostawiły trwały ślad w kulturze i nauce młodego demokratycznego państwa. Najbardziej trwałe piętno odcisnął Domeyko w historii chilijskiej Alma Matar - Universidad de Chile, którego był współtwórcą i wieloletnim rektorem. Jest to najstarszy i największy uniwer sytet tego kraju, jeden z najlepszych w Ameryce Łacińskiej. Możliwość rekonstrukcji kolei życia i pracy Domeyki zawdzięczamy jego niezwy kłej pracowitości i systematyczności. Miał on bowiem zwyczaj skrupulatnego pamięt nikarskiego rejestrowania wydarzeń z życia własnego, jak i społecznego, politycznego i kulturalnego: na Litwie, w Niemczech, we Francji, a przede wszystkim w Chile. Nie rozstawał się z notatnikiem, w którym zapisywał najdrobniejsze szczegóły i obserwacje. Na ich podstawie sporządził wielokrotnie poprawiany i uzupełniany pamiętnik zaty 1 Z wiersza Ricardo Fernandeza Montalvy zatytułowanego Na śmiać Ignacego Domeyki, w przekładzie A.J. Święcickiego, „Kłosy”, t. 48,1889, nr 1240, s. 215. 204 KALENDARIUM ŻYCIA tułowany Moje podróże. Pamiętniki wygtańca, opublikowany w polskiej (1962,1963) i hisz pańskiej (1946,1978) wersji językowej. Był też Domeyko niezwykle płodnym epistolografem. Jego korespondencja, pry watna i służbowa, oceniana na ponad tysiąc listów (zachowanych), stanowi drugie źródło informacji o jego życiu i kontaktach z rodziną, przyjaciółmi i przedstawiciela mi nauki ówczesnego świata. Znaczna część listów Domeyki została opublikowana. Największy zwarty zbiór jego Listów do Władysława Laskowicza w Paryżu opracowała i wydała Helena Nieciowa (1976). Drugi pod względem liczby zbiór, to korespondencja Domeyki z Adamem Mickiewiczem i przyjaciółmi z kręgu Filomatów i Fileretów. Można z dużym przybliżeniem szacować, że kilkaset listów I. Domeyki oraz kore spondencji do niego znajduje się w zbiorach prywatnych, zwłaszcza rodzinnych, oraz w archiwach i bibliotekach, oczekując na inwentaryzację, opracowanie i publikację. Dostępne źródła pozwalają na w miarę szczegółową rekonstrukcję kolei życia na szego bohatera. A był to żywot nietypowy (w kontekście epoki) i bardzo bogaty w wy darzenia (w zestawieniu z ówczesnymi możliwościami). Domeyko połączył w swej biografii wszystkie pasje, jakimi obdarzyła go natura: wrażliwość psychologiczną i społeczną, bystrość obserwatora, refleksyjność, dociekliwość umysłu, z pasją badacza i eksploratora w poznawaniu świata i ludzi. Dzięki wszechstronnemu wykształceniu - od nauk podstawowych do filozoficznych - postrzegał otaczającą go rzeczywistość w sposób integralny i takiż pozostawił jej opis. Dramat emigracji, który zaprowadził Domeykę i jego towarzyszy z Litwy do Nie miec i Francji, paradoksalnie zaowocował dziełem, które być może nie powstałoby w warunkach tzw. normalności. Jak sam pisze, to Opatrzność zadecydowała o niezwy kłości jego losów, a zwłaszcza o rzuceniu go na prawdziwy koniec świata - do Chile. Nie opierał się przeznaczeniu i zawierzał swój los Bogu. Pobyt w różnych krajach eu ropejskich oraz zmiany geopolityczne (zmiany granic Polski, Litwy, Białorusi) złożyły się na to, że co najmniej kilka krajów uznaje Domeykę za swego obywatela. Litwini uważają, że Domeyko był Litwinem (choć nie znał języka litewskiego), Polacy nie mają wątpliwości, że był Polakiem (sam nazywał się Polakiem, choć tęsknił za ojczystą Li twą), Białorusini traktują go jak swego pobratymca (Niedźwiadka, rodzinna miejsco wość Domeyki znajduje się dzisiaj na terytorium Białorusi), a Chilijczycy nie tylko nada li Domeyce honorowe obywatelstwo swego kraju, a więc uznali go za Chilijczyka, lecz także pomieścili jego postać w panteonie najświetniejszych obywateli w swej historii. Domeyko połączył w sobie atrybuty romantyka, człowieka renesansu i kosmopoli ty. Był prawdziwym obywatelem świata. I choć do tego świata należał umysłem i cia łem, do końca zachował w sobie ducha polskości i Polsce pozostał najwierniejszy. Tak bardzo tęsknił na obczyźnie za rodzinnymi stronami, że powrócił do nich wraz z sy nami w swej ostatniej podróży. Zmarł jednak w Chile, swej drugiej Ojczyźnie, gdzie pozostawił liczną, wielopokoleniową już rodzinę. Jako jeden z pierwszych zapoczątkował budowę pomostu międzykulturowego mię dzy Europą a Ameryką, między cywilizacją słowiańską a latynoską, w tym indiańską. Dlatego warto prześledzić życie i poznawać dzieło Don Ignacio Domeyko - Apo stoła Nauki - jak nazywają go do dzisiaj w jego przybranej Ojczyźnie, Chile. W obliczu duchowej transformacji, jaką przechodzi świat, w poszukiwaniu ludzkich wartości o charakterze transcendentnym, warto przywrócić pamięć o postaci Ignacego Domey ki. Kalendarium żyda może być pomocnym krokiem w tym kierunku. 205 KALENDARIUM 1802 31 Vil - Ignacy Domeyko Ancuta urodził się w rodzinie ziemiańskiej w Niedźwiadce nad Uszą, w guberni grodzieńskiej, w powiecie nowogródzkim (44 km od Nowogród ka i 10 km od Miru). Ojciec Antoni Hipolit (1764-1809), prezes sądów ziemskich nowogródzkich {Umarł na początku wiosny w r. 1809 i był pochowany przy kościele unickim parafialnym, po lewej stronie od wejścia. Choć ledwo siedem lat miałem, kiedy mnie ojciec obumarł, przypomniałem [sobie] i ten moment, kiedy stając, przy spuszczaniu trumny, nad dołem stryjowie moi i ja z bratem Adamem pła kaliśmy)2. Matka Karolina Ancutówna (+1832) była córką Adama Antoniego Ancuty i Anieli Wołodkowiczówny. Pogrzebana na cmentarzu w Saczywkach, gdzie mieszkała u córki Antoniny. Rodzeństwo Ignacego Domeyki: Adam Jan Ksawery (1799-1836), Kazimierz (1803- 1875), Maria (? -1834), Antonina (1805-1881). Szlacheckie pochodzenie rodu Kontrym-Domeyko potwierdza Certyfikat Tytułów Szlacheckich z 18 marca 1824 roku podpisany przez Gubernatora Mińska i Wojewodę Mińskiego i sporządzony na prośbę Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chile [B. 3O46]3. Skąpe wspomnienie ojca Domeyki znajdziemy w szkicu Dwie godziny przy grobie brata, w którym Domeyko opisuje tradycyjne procesje w rodzinnych stronach: [...] przodem szła młodsza dziatwa z krzyżem, za nią starsi gospodarze: dwoma służba ze świecami śpiewała: „Boże w dobroci nigdy nieprzebrany”; bliżej księdza zakrystyan w komży z kadzielnicą i chłop z dzwonkiem: księdza pod rękę prowadził ojciec mój w kontuszu i żupanie, za nim szła matka i pięcioro nas małych, parmy,goście, a za nami lud świątecznie ubrany [B. 423]. We wczesnym dzieciństwie opiekowała się nim niańka Teodora, a guwernerem był Francuz. Tego okresu dotyczy wspomnienie, które powróciło podczas wizyty u sio strzeńca w Saczywkach w 1884 roku: (7w, kiedy byłem dziecięciem, babka moja z Wołodkawi- czów Ancutowa żyła i pamiętam, bo miałem lat siedem, dwór bogaty, gości co niemiara, mianowicie na św. Annę i na jarmark stolowiecki. Na jednych imieninach Imanie obchodzonych - jakbym dziś widział - trzy małe Marylki siostry cioteczne: Wereszaakówna {później Maryla}, Aałęska {jej ojciec rodził się z Kościuszkówny) i Domęykówna {siostra mcja), trzymając długą girlandę z róż i jaźminy, śpiewały przed rozczuloną babką. Potem, gdy po jej śmierci mieszkał tu wuj Stanisław Ancuta [...], przyjeżdżaliśmy tu z matką na odpust do N. Panny Stołowieckiej i zabawy nasze były pod starymi 2 W nawiasie okrągłym (...) podano cytaty z: I. Domeyko, Moje podróże. Pamiętniki wygnańca, t. I-III, Wrocław-Warszawa-Kraków 1962-1963 oraz I. Domeyko, Liny do Władysława Laskmoicza, Warszawa 1976. 3 W nawiasie klamrowym [...] podano numer odnośnej pozycji bibliograficznej zawartej w: lgiacy Domeyko Ancuta (1802-1889). Materiały do bibliografii i biobibliografii {Ignacio Domeyko Ancuta (1802-1889). Materialespara bibliografiay biobibliogrąfia), zebrał i opracował: Z.J. Ryn, s. 365-691 niniejszej publikacji. 206 KALENDARIUM ŻYCIA lipami, które —jak z daleka widziałem - wabiły do siebie. Potem, od śmierci wuja, żyła tu moja matka, obchodziliśmy wesela dwóch moich sióstr i brata Adama i tu pożegnałem matkę, ucałowałem jej ręce po raz ostatni (w kwietniu 1831 r.). 1811 W Kościółku w Niedźwiadce przyjął Pierwszą Komunię Świętą. Przypomina ten mo ment pół wieku później podczas odwiedzin w rodzinnych stronach: (Kościółek, w którym - mając lat dziewięć - do pierwszej komunii byłem przygotowany i gdzie od lat najrańszych - jak mogę zapamiętać - co niedziela była msza, śpiewano suplikacje, godzinki, kamyczki, a każde kościelne święto było tak piękne, urocze i wesołe, był już od 20 lat, od narzucenia prawosławia na unickich włościan Niedźwiadki, zamknięty). 1812-1816 Od dziesiątego roku życia do czasu wyjazdu do szkoły pozostaje pod opieką stryja Ignacego Domeyki. Wczesną młodość spędza