jesieƒ 2006

DESIGN GREENAWAY WIT MODZELEWSKI MUSIA¸ cena 15 z∏ jesieƒ 2006 / Autumn 2006

Pismo warszawskich uczelni artystycznych The Journal of Schools of the Arts Akademia Muzyczna im. Fryderyka Chopina The Fryderyk Chopin Academy of Music 6 Akademia Sztuk Pi´knych w Warszawie 2 12 The Academy of Fine Arts Jacek Jadacki Artur Tanikowski Edyta Bielawska Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza Melancholia. Emblematy melancholii. Melancholijny katalog The Aleksander Zelwerowicz Próba uporzàdkowania poj´cia Raport z Berlina Greenawaya Theatre Academy

Wydawca Publisher: Akademia Sztuk Pi´knych w Warszawie The Academy of Fine Arts

Redaguje zespó∏ Editorial Committee: Jagna Dankowska 28 Janusz Majcherek 18 Anna Maçkowiak Katarzyna So∏tan Józef A. Mrozek 37 sekretarz redakcji Zamknàç bram´. Melancholia, nostalgia, Micha∏ Stefanowski Editorial Assistant O melancholii w malarstwie design Szansa dla wzornictwa Artur Tanikowski Jaros∏awa Modzelewskiego redaktor naczelny Editor-in-chief 42 53 Wojciech Wybieralski Maria Kurpik 49 Ruch wyp∏ywa z osobowoÊci. Nauczanie wzornictwa 20. Mi´dzynarodowe Biennale Z Maestro Antonim Witem, a praktyka projektowa Plakatu w Wilanowie rozmawia Piotr K´dzierski 64 60 Otworzyç oczy. Joanna Maria Sosnowska Z Krzysztofem Musia∏em, 56 Droga w Êwiat. Polskie losy mecenasem sztuki Andrzej Pieƒkos Wandy Nadii Chodasiewicz- i kolekcjonerem, O malarstwie i jego muzyce Grabowskiej-Léger rozmawia74 Jerzy Wojciechowski Kalendarium 78 70 wydarzeƒ Summaries 68 lato 2006 Magdalena Dziadek Konrad Szczebiot O muzyce ponad muzykà. Projekt Designed by: Piotr M∏odo˝eniec Sk∏ad i ∏amanie DTP: Jaros∏aw Iwo Bryçko Tu nie ma rzeczy niemo˝liwych. Aspiracje dawnej krytyki 74 Druk Printed in by: Osobny Êwiat teatru lalek muzycznej Ksià˝ki Drukarnia Winkowski Sp. z o.o. 1 MELANCHOLIASZTUKAPOJ¢CIEGREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Jacek Jadacki Melancholia Próba uporzàdkowania poj´cia

Wojciech Weiss, Melancholik, 1908 1. Fenomen melancholii Melancholia jest pewnym stanem ducho- wym, w którym okreÊlone prze˝ycia uczu- ciowe nadbudowane sà nad okreÊlonymi przedstawieniami lub przekonaniami, sprz´gajà si´ z okreÊlonymi prze˝yciami dà˝eniowymi i postawà dzia∏aniowà, i majà okreÊlone przejawy. „˚ywoÊç” tych czynni- ków jest w melancholii wydatnie os∏abiona wzgl´dem stanu normalnego – w skrajnych wypadkach a˝ do zupe∏nego zaniku (jeÊli przedtem nie by∏o ich po prostu brak). Melancholia mo˝e byç oczywiÊcie stanem przejÊciowym lub d∏ugotrwa∏ym.

2. JakoÊç i ukierunkowanie uczuç w melancholii Uczucia melancholiczne – to uczucia przy- kre; ca∏kowite ich wygaszenie prowadzi do ch∏odu uczuciowego. JeÊli sà ukierunko- wane, to majà postaç odczucia rozgorycze- nia wobec swego przedmiotu; jeÊli sà nie- ukierunkowane, to przybierajà postaç nastroju smutku. PodkreÊlmy, ˝e smutek melancholiczny ró˝ni si´ od smutku lirycznego (gr. lyrismos – gra na lirze) i od smutku tragicznego (gr. tragoedia – koêli Êpiew). W przeciwieƒstwie do rzewnoÊci jest – co do jakoÊci – nastrojem niewàtpliwie przy- krym; co do nat´˝enia zaÊ nigdy nie osiàga stopnia rozpaczy.

3. Podstawa uczuç melancholicznych Podstawà uczuç melancholicznych jest przede wszystkim zespó∏ „negatywnych” przekonaƒ: o niedorzecznoÊci ˝ycia ludz- kiego, o powszechnoÊci z∏a, o nieuchronnoÊci naszego losu oraz o daremnoÊci naszych dzia∏aƒ lub odpo- wiednio – zwàtpienie w dorzecznoÊç ˝ycia, w istnienie dobra, w odwracalnoÊç losu i w skutecznoÊç dzia∏aƒ. Dok∏adniej przeko- nania sk∏adajàce si´ na ten zespó∏ przedstawiajà si´ nast´pujàco: 2 MELANCHOLIASZTUKAPOJ¢CIEGREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

(1) To, co dzieje si´ w Êwiecie, nie ma ˝adnego celu (nihilizm) – w tym celu trans- cendentnego, a jedynie istnienie takiego celu nadawa∏oby sens toczàcym si´ zdarze- niom; bez tego sà one chaosem (finalistycz- nym – nie: deterministycznym). W szczególnoÊci rozgrywajàce si´ zdarzenia nie sà urzeczywistnieniem woli Bo˝ej (ateizm). (2) Âwiat jest pe∏en z∏a (pesymizm). W szczególnoÊci sam doznaj´ wielu niezawi- nionych cierpieƒ. (3) Bieg rzeczy jest z góry przesàdzony (determinizm). W szczególnoÊci i mnie czeka nieuchronna Êmierç. (4) Nie da si´ tego wszystkiego zmieniç (fatalizm). W szczególnoÊci i moje dzia∏ania sà bezskuteczne. Poza przekonaniami podstawà uczuç melan- cholicznych bywajà te˝ przedstawienia – i to zarówno spostrze˝eniowe i przypomnie- niowe, jak te˝ wyobra˝eniowe: widok, wspomnienie lub obraz (a wi´c urojenie) w∏asnego lub cudzego nieszcz´Êcia, bólu (fizycznego lub psychicznego), kl´ski, k∏opotów, prze˝ytego strachu lub utraty czegoÊ wa˝nego (ojczyzny, osoby bliskiej, zwiàzków uczuciowych z otoczeniem). Dobrà ilustracj´ Êwiatopoglàdu melancho- licznego znajdujemy w pieÊni Kozak (z ok. 1849 roku) Stanis∏awa Moniuszki, do s∏ów Jana Czeczota: Fryderyk Chopin, Preludium c, op. 28 nr 20, 1839 Tam na górze jawor stoi, jawor zielonieƒki. Ginie kozak w cudzej stronie, kozak ojca, matki, takie˝ twoje ˝ycie!” – wybór (e) samotnoÊci: unikania towarzystwa; m∏odziusieƒki: kozaka pociàga nieuchronnie okreÊlone (d) milczenia – w razie niemo˝liwej do »Gin´, gin´, w cudzej stronie, Êmierç mi nast´pstwa. Fatalizm: „Pi´knie pochowajcie. unikni´cia obecnoÊci innych ludzi. oczy tuli. Niech we wszystkie bijà dzwony, w organ Ca∏y ten syndrom objawów melancholii Prosz´ ciebie, moja mi∏a, donieÊ to matuli.« mi zagrajcie” – nie ma pozytywnych Êwietnie uchwyci∏ Wojciech Weiss w obrazie Przysz∏a matka, przysz∏a matka, przysz∏a wartoÊci moralnych; pozostajà jedynie pozy- Melancholik (z 1898 roku). matuleƒka. tywne wartoÊci estetyczne. Trzeba przy tym wyraênie zaznaczyç, Obróci∏a bia∏e lice przeciw synaleƒka: ˝e wystàpienie tych objawów i wyrazów – »Otó˝ widzisz, mój syneczku, moje drogie 4. Przejawy uczuç melancholicznych jak ka˝dych w ogóle przejawów – nie sta- dzieci´! G∏ównym objawem (przejawem nowi r´kojmi tego, ˝e za nimi rzeczywiÊcie Nie s∏ucha∏eÊ ojca, matki, takie˝ twoje zewn´trznym) melancholii jest odr´twia∏oÊç, stoi melancholia. Przeoczenie tego bywa ˝ycie!« dotykajàca ró˝nych organy i funkcji ustroju. cz´sto powodem nieporozumieƒ. »Prosz´, matko, prosz´, matko, pi´knie G∏ównym wyrazem (przejawem Bezruch mo˝e byç wi´c spowodowany pochowajcie, zewn´trznym) melancholii jest martwota. organicznà niesprawnoÊcià cia∏a. BladoÊç Niech we wszystkie bijà dzwony, w organ Przybiera ona ró˝ne postaci: mo˝e byç po prostu wrodzona lub chorob- mi zagrajcie. (a) bezruchu: ograniczenia ruchów liwa. Postawa opisana tu jako zas´pienie Niechaj tylko nie chowajà popy ani diaki, (spontanicznych) lub ca∏kowitego znieru- bywa przybierana cz´sto, gdy jesteÊmy Jeno same ukraiƒskie grzebià mnie chomienia cia∏a; w stanie zadumy, co sprawia, ˝e niekiedy kozaki«.” (b) bladoÊci: odp∏ywu krwi z twarzy uwa˝a si´ samà zadum´ za sk∏adnik melan- Nihilizm: „Niechaj tylko nie chowajà a˝ do jej ca∏kowitego zszarzenia; cholii; stàd ju˝ o krok do apoteozy melan- [kozaka] popy ani diaki” – nie ma Boga, (c) zas´pienia: zaj´cia postawy stojàcej cholii jako stanu sprzyjajàcego twórczoÊci. a wi´c niepotrzebny jest tak˝e ceremonia∏ z opuszczonymi r´koma lub (cz´Êciej) Równie˝ samotnoÊç i milczenie sà niekiedy religijny. Pesymizm: „Ginie kozak w cudzej postawy siedzàcej, ze zwieszonà g∏owà niezb´dne do twórczego skupienia. stronie, kozak m∏odziusieƒki” – przyk∏ad wspartà d∏oƒmi i oczyma skierowanymi Jeszcze dalej od melancholii jest zafrasowa- niezawinionego cierpienia zwiàzanego w jedno miejsce (zwykle w dó∏ lub prosto nie, w którego tle mieÊci si´ Êwiatopoglàd z umieraniem. Determinizm: „Nie s∏ucha∏eÊ przed siebie); przeciwny melancholicznemu, ∏àczàcy anty- 3 MELANCHOLIASZTUKAPOJ¢CIEGREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Józef Che∏moƒski Dniestr, 1906

nihilizm, antypesymizm, antydeterminizm – a˝ do utraty woli ˝ycia w ogóle. apatyka, umys∏owoÊç katastrofisty i antyfatalizm. Taka jest wymowa figur Prowadzi to do spowolnienia, zaprzestania i (bez)wola pasywisty. Chrystusa Frasobliwego: zdarzenia lub braku (aktywnego) dzia∏ania – zarówno rozgrywajàce si´ w Êwiecie majà jakiÊ cel fizycznego, jak i psychicznego. Taka jest osobowoÊç bohatera jednego eschatologiczny; w Êwiecie – poza z∏em – Nie zawsze – rzecz jasna – bezczynnoÊç jest z wierszy z poematu W Szwajcarii Juliusza jest te˝ wiele dobra, i sam tego zwiàzana ze zoboj´tnieniem i zniech´ceniem S∏owackiego (z 1839 roku), Êwietnie doÊwiadczasz; rzeczy mogà potoczyç si´ ina- oraz opisanym wy˝ej Êwiatopoglàdem uzupe∏niona po latach muzykà Mieczys∏awa czej ni˝ to by wyp∏ywa∏o z naturalnego ich melancholicznym; nale˝y je w szczególnoÊci Kar∏owicza: biegu, a Êmierç twego cia∏a nie jest Êmiercià odró˝niç od zwyk∏ego braku zaj´cia oraz „Skàd pierwsze gwiazdy na niebie zaÊwiecà, twojej duszy, która jest nieÊmiertelna; ka˝de bezczynnoÊci, z jednej strony ludzi przepra- Tam pójd´, a˝ za ciemnych ska∏ kraw´dzie. z∏o jest do naprawienia, bylebyÊ tylko chcia∏ cowanych, a z drugiej – pró˝niaków. Spojrz´ w lecàce po niebie ∏ab´dzie je naprawiç. I tam polec´, gdzie one polecà. 6. OsobowoÊç melancholika Bo i tu – i tam – za morzem – i wsz´dzie, 5. Dà˝enia i dzia∏ania w melancholii Niektórym tylko zdarzajà si´ w stany Gdzie tylko poszl´ przed sobà myÊl biednà, Os∏abienie lub zanik dà˝eƒ w melancholii melancholii; sà jednak i tacy – melancholicy Zawsze mi smutno i wsz´dzie mi jedno; dotyczy zarówno pragnieƒ, jak i ch´ci: – którzy po prostu majà sk∏onnoÊci do popa- I wsz´dzie mi êle – i wiem, ˝e êle b´dzie”. mówimy wtedy odpowiednio dania w ten stan. Sà to mianowicie ludzie, Oto apatia: „Zawsze mi smutno [...] o zoboj´tnieniu i zniech´ceniu w których osobowoÊci ∏àczy si´ usposobienie i wsz´dzie mi êle”. I katastrofizm: 4 MELANCHOLIASZTUKAPOJ¢CIEGREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

„Wiem, ˝e êle b´dzie”. I pasywizm: „Tam dà˝eƒ i dzia∏aƒ w melancholii: melancholicznych, a nawet w innych polec´, gdzie one polecà”... (a) sen – jako stan, w którym nast´puje (póêniejszych) dà˝eniach; (f) przejawy ogólne zoboj´tnienie; melancholii – oddzia∏ujàce wtórnie przede 7. Aura melancholii (b) staroÊç – jako okres w ˝yciu, w którym wszystkim na (póêniejsze) prze˝ycia uczu- Na tle powy˝szego uj´cia fenomenu melan- dochodzi do naturalnego zniech´cenia; ciowe, a poÊrednio tak˝e na osobowoÊç cholii staje si´ ca∏kowicie zrozumia∏e, dla- (c) dzwon (ale nie szybka i wysoka sygna- (w szczególnoÊci na sk∏onnoÊci nawykowe) czego te a nie inne przedmioty – rzeczy lub turka!) – ze wzgl´du na opiesza∏y, powolny Sprawia to, ˝e obraz zwiàzków, w które stany rzeczy – funkcjonujà jako jej aura: rytm (niskich) dêwi´ków; uwik∏any jest fenomen melancholii, staje si´ symbole lub atrybuty. Okazuje si´ bowiem, (d) wyschni´te êród∏o – a wi´c jakby bez- bardzo zagmatwany. Sprawia jednak i to, ˝e ˝e poszczególne symbole i atrybuty melan- czynne, skoro nie tryska z niego woda. przez umiej´tne oddzia∏ywanie na sk∏adniki cholii przypominajà – pod ró˝nymi zresztà Oto dwa przyk∏ady aury: malarski opisanego fenomenu mo˝emy do pewnego wzgl´dami i w ró˝nym stopniu – elementy i muzyczny. przynajmniej stopnia przyczyniaç si´ do jego symbolizowanego fenomenu: Spójrzmy na obraz Józefa Che∏moƒskiego wzmocnienia lub – co chyba wa˝niejsze (1) Aura zwiàzana z w∏aÊciwoÊciami uczuç Dniestr (z 1906 roku). Mamy bezruch (cho- – do jego wygaszenia. melancholii: cia˝ to rzeka), ∏agodne linie, zmierzch, mg∏´, (a) niepogoda (w szczególnoÊci pogoda desz- zachmurzenie (przyciemnienie), przygasze- czowa, ale bez „ruchliwego”, szalejàcego nie, szaroÊç, kolory pastelowe z odcieniem wichru i zawiei Ênie˝nej!) – ze wzgl´du na fioletu, pustk´. swój zwiàzek z ch∏odem (i dodatkowo z jed- A teraz preludium c, op. 28 nr 20 Fryderyka nostajnym, powolnym rytmem padajàcych Chopina (z 1839 roku). Mamy mollowà kropel); tonacj´, powolne tempo, opadajàcà ∏agod- (b) sonet, tren, dumka (tak˝e kujawiak), nie lini´ melodycznà, jednostajnà rytmik´, a tak˝e pewne instrumenty muzyczne (np. „milknàcà” dynamik´ i przyt∏umionà kolo- wiolonczela) – jako wyra˝ajàce m.in. rozgo- rystyk´ („uci´te” alikwoty)... ryczenie; (c) s∏owik – jako ptak „z natury” smutno 8. èród∏a melancholii Êpiewajàcy; Na zakoƒczenie chcia∏bym zwróciç uwag´ (2) Aura zwiàzana z w∏aÊciwoÊciami podstaw na to, ˝e podstawy uczuç w∏aÊciwych melancholii: melancholii nie nale˝y myliç z jej êród∏ami. (a) manowce – jako drogi nieprowadzàce Stara∏em si´ pokazaç, ˝e stan melancholii do celu; jest konglomeratem uczuç, ich podstaw (b) obity szczeniak – bo pad∏ ofiarà „bezin- i przejawów – oraz sprz´gni´tych z tymi teresownego” z∏a; uczuciami (i ich podstawami) dà˝eƒ, a tak˝e (c) cmentarz (albo te˝ sama mogi∏a, urna wyp∏ywajàcych z nich dzia∏aƒ. Zwiàzki lub czerƒ) – ze wzgl´du na swoje zwiàzki mi´dzy elementami tego konglomeratu nie ze Êmiercià; sà dostatecznie zbadane; w ka˝dym razie (d) zarastajàce ruiny – jako Êwiadectwo jednak kiedy stawia si´ pytanie o êród∏a kruchoÊci dzie∏ ludzkich i bezskutecznoÊci melancholii, to ma si´ na myÊli albo êród∏a ich naprawiania; ca∏ego tego konglomeratu, albo te˝ poszcze- (3) Aura zwiàzana z w∏aÊciwoÊciami przeja- gólnych jego elementów. wów melancholii: W tym pierwszym wypadku êród∏ami (a) jesieƒ (i noc) – bo jest porà odr´twienia mogà byç: (a) obiektywne lub subiektywne przyrody; przedmioty przedstawieƒ lub przekonaƒ (b) nietoperz – jako sp´dzajàcy dzieƒ stanowiàcych podstaw´ uczuç wchodzàcych w zupe∏nym bezruchu; rybitwa (a tak˝e w sk∏ad stanu melancholii; (b) osobowoÊç czajka i mewa) – bo cz´sto wzbiwszy si´, tego, kto w taki stan popada. wiszà nieruchomo w powietrzu; W drugim wypadku do êróde∏ (a) i (b) (c) zmierzch (wieczór oraz noc i ksi´˝yc, dochodzà jeszcze same elementy stanu a tak˝e cieƒ, mg∏a i zachmurzenie) melancholii, a wi´c: (c) uczucia melan- – ze wzgl´du na bladoÊç Êwiat∏a (i ch∏ód); choliczne – jako sprz´gni´te z w∏aÊciwymi (d) chocho∏ – bo przypomina cz∏owieka prze˝yciami dà˝eniowymi, zw∏aszcza os∏upia∏ego; s´p (a tak˝e kruk i sowa) zaÊ pragnieniami (wywo∏ujàce je?); (d) – bo cz´sto przyjmujà postaw´ zas´pionà; dà˝enia melancholiczne jako sprz´gni´te (e) pustka – bo ma zwiàzek z opuszczeniem, z okreÊlonymi prze˝yciami uczucio- a wi´c i samotnoÊcià; wymi (wywo∏ujàce je?); (e) pewne spo- (f) cisza – ze wzgl´du na to, co jà ∏àczy soby dzia∏ania – jako nast´pstwa odpo- z milczeniem; wiednich dà˝eƒ, wywo∏ujàce okreÊlone (4) Aura zwiàzana z w∏aÊciwoÊciami zmiany w przedmiotach podstawy uczuç Figura Chrystusa Frasobliwego z okolic Krosna 5 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Artur Tanikowski Emblematy melancholii Raport z Berlina

„Dlatego, ˝e charakter melancholiczny jest podszyty Êmiercià, to w∏aÊnie melancholicy potrafi à najlepiej odczytaç Êwiat. Lub inaczej to sam Êwiat pod- daje si´ uwadze melancholika w sposób, w jaki nie poddaje si´ nikomu innemu.” Susan Sontag, Pod znakiem Saturna

Mo˝na si´ zastanawiaç, czy teza ze sztukà niemajàcych wiele wspólnego, chwilowy nastrój, czy te˝ raczej zapisy- amerykaƒskiej eseistki znajduje uzasad- wysz∏o spod r´ki lub z pomys∏u twórców wali puls epoki i dost´pny im stan wiedzy nienie w samej zawartoÊci wystawy, która toczonych melancholià w jakiejkolwiek o Êwiecie i cz∏owieku? S∏owa Sontag ∏atwiej po 10 latach przygotowaƒ by∏a pokazy- z jej odmian? Czy wi´c malarze, rzeêbiarze, odnieÊç do samej idei ekspozycji, tytu∏owej wana w Pary˝u, a nast´pnie, wiosnà tego grafi cy pragn´li zamknàç w pracach ambiwalencji, w której „szaleƒstwo” roku, w Berlinie. Czy wi´kszoÊç zgroma- w∏asnà przypad∏oÊç psychicznà, przelaç na (bàdê „ob∏´d”) towarzyszà „geniuszowi”, dzonych w Neue Galerie dzie∏ sztuki, bo p∏ótno bàdê zaklàç w rzeêbie wrodzony z∏àczone z nim znakiem koniunkcji. zaprezentowano równie˝ szereg obiektów temperament albo te˝ zatrzymaç swój Melancholia nie odnosi si´ jedynie do stanu parali˝ujàcej depresji, wià˝e si´ Przed Neue Nationalgalerie w Berlinie tak˝e z aurà twórczego mroku, kreatyw- nej pos´pnoÊci. Medycyna grecka opiera∏a si´ na powiàzanej z kosmologià doktrynie czterech zawartych w ludzkim organizmie p∏ynów (krew, fl egma, ˝ó∏ç i czarna ˝ó∏ç), a ró˝nice w ich proporcjach okreÊla∏y cztery ró˝ne ludzkie temperamenty, czyli predys- pozycje do pewnego rodzaju zachowaƒ. Grecki termin melancholía oznacza∏ „czarnà ˝ó∏ç” (od mélas „czarny” + chole „˝ó∏ç”). Temperament melancholiczny oraz zwiàzane z nim zwàtpienie i przygn´bienie bra∏y si´ z patologicznego nadmiaru czarnej ˝ó∏ci, „u∏omnego (wadliwego) sk∏adu krwi zainfekowanej czarnà, podgrzanà ˝ó∏cià” – pisali w 12. tomie swego Das Deutsches Wörterbuch bracia Grimm. Gdy jednak czarna ˝ó∏ç mia∏a odpowiednià tempera- tur´ i zrównowa˝one proporcje, ujawnia∏y si´ w cz∏owieku predyspozycje geniusza. Powiàzania melancholii z inteligencjà, w∏àczenia jej do predyspozycji ludzi genial- nych dokonali w IV w. p.n.e. teoretycy z kr´gu Arystotelesa. Jeden z jego uczniów (najpewniej Teofrast) pisa∏ w Problemata physica: „Dlaczego dzieje si´ tak, ˝e u ka˝dego kto wybi∏ si´ ponad przeci´tnoÊç 6 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

podkreÊla Wojciech Ba∏us w swej nie- w Haarlemie. Frasunek zadumanego nad ocenionej ksià˝ce Mundus melancholicus swym proroczym losem Êwi´tego, który – nale˝y z du˝à ostro˝noÊcià interpre- wspar∏ twarz na d∏oni, u∏atwia powiàzanie towaç cz´sto przez artystów nadawanà dzie∏a z ikonografi à eremitów cierpiàcych innym aposto∏om postaw´ „frasobliwà”. na acedi´. Ale ju˝ pysznie rozÊwietlony, Autorem obrazu Âw. Jan Chrzciciel bujny we fl or´ i faun´ pejza˝ nie sposób na pustyni jest niemal anonimowy, m∏odo obarczyç nastrojowoÊcià melancholicznà. zmar∏y mistrz wczesnoniderlandzki, którego Âwi´toÊç, znaczona tu subtelnymi aureo- nazwisko – Geertgen tot Sint Jans (Gerard lami Jana i Baranka Bo˝ego, wie, czego od Âw. Jana) – pochodzi od nazwy bractwa w swej beztrosce nie wie natura.

Z lewej: Deodato di Orlandi, Âw. Jan w smutku pogrà˝ony, 2. po∏. XIII w. Geertgen Tot Sint Jans, Âw. Jan Chrzciciel na pustyni, ok. 1480–1485

w fi lozofi i albo polityce albo poezji, albo te˝ i sztukach, da si´ w klarowny sposób stwierdziç melancholiczny temperament?”. Koncept ten podjà∏ pod koniec XV wieku fl orencki neoplatonik Marsilio Ficino. By∏ on równie˝ or´downikiem poglàdu, wedle którego patronem ludzi o melancholicz- nej duszy jest planetarny bóg Saturn. Ajax, heros spod Troi, w bràzowej rzeêbie pochodzàcej z rzymskiej Azji Mniejszej, ukazany zosta∏ w melancholicznej pozie, jakby na chwil´ przed pope∏nieniem samobójstwa. Z kolei Narcyz, b´dàcy tematem kopiowanej w Rzymie rzeêby gre- ckiej ze szko∏y Polikleta (ok. 400 r. p.n.e.) nie podpiera wprawdzie d∏onià g∏owy, ale sk∏ania jà ku ramieniu, i ju˝ przez to natu- ralistyczne upozowanie uzmys∏awia swój status fi gury melancholicznej. Urodziwy, zakochany w swym obliczu m∏odzieniec sta∏ si´ archetypicznym symbolem nieza- spokojonej, wi´c melancholicznej t´sknoty. „Melancholia jest narcystycznà formà ˝a∏oby” – pisa∏ ju˝ na gruncie dwudzie- stowiecznych doÊwiadczeƒ wschodnio- niemiecki dysydent Wolf Biermann. JeÊli w poczet ludzi nieprzeci´tnych wlicza si´ zazwyczaj tak˝e wieszczów i pro- roków, ∏atwo znajdziemy uzasadnienie dla w∏àczenia do melancholicznej ikono- grafi i przedstawieƒ Êw. Jana Ewangelisty. W obrazie p´dzla Deodato di Orlandi o formie mocno jeszcze osadzonej w tra- dycji bizantyjskiej ikony (z∏ote t∏o, mocno stylizowane draperie szat) oblicze i poza najm∏odszego z aposto∏ów zdradza bar- dzo ju˝ konkretny wyraz czy stan psy- chiczny – smutek Êwiadka Ukrzy˝owania i proroka Apokalipsy. Ale – jak s∏usznie 7 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

i objawiajàca si´ napadami ospa∏oÊci, znu- dzenia i ˝àdz, które zwyk∏y toczyç ana- choret´ w miejscu jego odosobnienia. Ale punktem odniesienia dla artystów kolejnych epok sta∏ si´ przede wszystkim sztych Albrechta Dürera Melencolia I – owa prawdziwa ikona melancholii. Choç daje si´ pozornie ∏atwo opisaç, to ju˝ jej rozmaite egzegezy po dziÊ dzieƒ nie wydajà si´ pe∏ne i ostateczne. Personifi kujàcà melancholi´ „genialnà” (bo uskrzydlonà), zapatrzonà w dal kobiet´ o g∏owie wspartej na d∏oni, otaczajà stworzenia, przedmioty u˝ytkowe, instrumenty naukowe i rzemieÊlnicze. Ich kompozycyjny bez∏ad – w przeciwieƒstwie do instrumentarium zgromadzonego w innym miedziorytniczym arcydziele Dürera na temat melancholii, Âw. Hieronimie Albrecht Dürer, Melencolia I, 1514 Ron Mueck, Big Man, 2000 w pracowni – kwestionuje mo˝liwoÊç przy- pisania im alegorycznych treÊci. „Z dzie∏a dialog prowadzi z dzie∏em Dürera Anselm Inny typ melancholii zakorzenionej [Melencolii I – AT] sens jakby »wycieka∏«: Kiefer, autor rzeêby-instalacji z 1989 r. w chrzeÊcijaƒskim moralizatorstwie póênego naciskajàcy na psa romboÊcian, rozsypane z o∏owianym myÊliwcem odrzutowym, na Êredniowiecza ukazywany bywa∏ w przed- (i poniekàd wcià˝ si´ rozsypujàce) narz´dzia, którego skrzydle ustawiona zosta∏a wyko- stawieniach kuszonego przez demony Êw. nieczytelnoÊç architektury oraz drabina nany ze szk∏a urna w kszta∏cie s∏awnego Antoniego Pustelnika (np. w miedziory- »wiodàca w chmury« sugerujà dyfuzj´ Dürerowskiego romboÊcianu, wype∏niona cie Martina Schongauera), inspirujàcych treÊci” – pisze Wojciech Ba∏us. I kulturo- fekaliami i odpadkami. Pole interpretacji nowoczesnych ekspresjonistów czy surre- wego znaczenia ryciny norymberskiego wydaje si´ szerokie: przygnieciony „bru- alistów. Antoni – protoplasta monasty- mistrza dopatruje si´ w zakwestionowa- dem Êwiata” odrzutowiec nie poleci (W. cyzmu, sta∏ si´ uosobieniem pobo˝noÊci niu obrazowania alegorycznego na rzecz Ba∏us), albo te˝ wzniesie si´, by zbom- i cnoty, wobec których w swoistej opozycji bezpoÊredniego prze∏o˝enia doznaƒ melan- bardowaç ludzkoÊç melancholià (L.F. stawiano przywo∏anà ju˝ mnisià chorob´ cholicznych na j´zyk form artystycznych. Földenyi). To drugie zagro˝enie wydaje si´ – acedi´. By∏a to odmiana melancholii, Przewrotny, a mo˝e oczywisty dla nie mniej opresyjne ni˝ spojrzenie Big Mana zaliczana do siedmiu grzechów g∏ównych kondycji dwudziestowiecznego artysty autorstwa Australijczyka Rona Muecka. Nagi, ∏ysy m´˝czyzna ukszta∏towany Vittore Carpaccio, Przygotowanie do z∏o˝enia do grobu, ok. 1505 z poliestru i fi berglasu w hiperrealistycz- nej konwencji i ponadnaturalnej skali, „siedzàcy w kucki”, zdaje si´ tyle˝ szukaç wzrokiem widza, co zdawaç przed nim sprawozdanie ze swego wycofania, jakby wbrew swej narzucajàcej si´ otoczeniu masie. Symbol wieku i jego cywilizacyj- nych chorób (oty∏oÊç) czy mo˝e po prostu wspó∏czesny emblemat melancholii – nagiej prawdy skierowanej do wewnàtrz? Na antypodach tego pozornie wypranego z metafi zyki typu przedstawieniowego le˝a∏o obrazowanie melancholii zwiàzanej z moty- wem chrzeÊcijaƒskiego op∏akiwania czy ˝alu. Motyw ów podjà∏ Vittore Carpaccio w swym tyle˝ znakomitym, co tajemniczym obrazie Przygotowanie do z∏o˝enia do grobu. Wokó∏ z∏o˝onego na marach cia∏a Chrystusa rozgrywa si´ scena niewiele majàca wspól- nego z kanonicznà literà Ewangelii. Po prawej stronie widaç grup´ op∏akujàcych – Mari´, Mari´ Magdalen´ i Êw. Jana; po lewej m´˝czyêni w strojach orientalnych otwierajà komor´ grobowà i przygotowujà 8 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

si´ do mycia cia∏a zmar∏ego. W centrum kompozycji siedzi Hiob, wsparty ple- cami o drzewo, z g∏owà spoczywajàcà na ∏okciu. Emocjonalnà wymow´ dzie∏a pot´guje sposób ukazania otoczenia grobu jako przestrzeni usianej porozrzucanymi koÊçmi i czaszkami (nawet ca∏ymi trupami wychylajàcymi si´ spod grobowych stel), wype∏nionej ruinami, z∏amanymi kolum- nami, strzaskanymi posàgami. W tym ja∏owym pejza˝u kolorystycznie dominuje tonacja gliny, przybierajàca odcienie bràzów i zieleni. Oto Êwiat w najbardziej mrocznym momencie – przed zbawieniem, bo przed zmartwychwstaniem – op∏akuje sam siebie. Pejza˝ prochu i koÊci w dziele renesan- sowego mistrza zapowiada∏ ju˝ barokowà obsesj´ przemijania, strach przed ulotnoÊcià Anselm Kiefer, Melancholia, 1989, konstrukcja z o∏owiu (samolot) i szk∏a (wieloÊcian) wszystkiego, co ziemskie. Âmierç jest teraz postrzegana jako kulminacja melancholicz- w ruinach czaszk´, otoczona przez przed- antycypujàc ziemski los Zbawiciela. Ale nego usposobienia i obrazowana cz´sto pod mioty z melancholicznego rekwizytorium na wystawie zgromadzono te˝ o wiele postacià ponurych alegorii, jak w Vanitas – klepsydr´ i ksi´g´ z zagi´tymi kartami. drastyczniejsze przyk∏ady wzbogacania Philippe’a de Champaigne’a. Na tym naj- Polichromowana rzeêba Dzieciàtko Jezus ikonografi i przemijania, które bynajmniej prostszym z malowanych drogowskazów Êpiàce na czaszce wpisuje si´ w hiszpaƒskà nie znaczy∏y „stacji na drodze do zbawie- przemijania, widzowi prezentujà si´ en face: tradycj´ podobnych przedstawieƒ, które nia”, by wspomnieç rycin´ z Tezaurusa kwitnàcy w wazoniku tulipan, który chyli zyska∏y du˝à popularnoÊç w po∏udniowych anatomicznego ze szkieletami taƒczàcymi ju˝ z wolna ku do∏owi jeden z p∏atków, W∏oszech. Serenicznà z pozoru atmosfer´ na górze organicznych ludzkich odpad- po˝ó∏k∏a czaszka, umieszczona w centrum przedstawienia zaburza kontrast aniel- ków, ró˝ne „domki dla koÊciotrupków” kompozycji i fl ankujàca jà z prawej strony skiego oblicza dzieci´cego Zbawiciela kojarzàce si´ skalà (i precyzjà wykonania) klepsydra. ˚eby nie by∏o wàtpliwoÊci i pozbawionej ˝uchwy czaszki. Dialog ze wspó∏czesnymi domkami dla lalek... – nawet kraw´dzie pó∏ki czy parapetu, na antynomicznych symboli wiecznoÊci Przedstawiajàc podstawy melancholii którym spoczywajà wymienione obiekty, i doczesnoÊci znajduje dopowiedzenie romantycznej, kuratorzy wystawy wyeks- nadgryz∏ ju˝ zàb czasu. W Melancholii w sennym geÊcie ràk z∏otow∏osego Jezusa, ponowali te jej aspekty, które odbija∏y ide´ Domenica Fettiego kobieta kontempluje które uk∏adajà si´ w motyw krzy˝a, cz∏owieka-mikrokosmosu jako doskona∏ej kopii Êwiata, czyli makrokosmosu. Chodzi Philippe de Champaigne, Vanitas lub Alegoria ludzkiego ˝ycia, 1. po∏. XVII w. o autoportret artysty rozmyÊlajàcego nad swà w∏asnà melancholià (np. Arnold Böcklin) oraz pejza˝ jako kopi´ melancho- licznej duszy. Krajobraz jako zwierciad∏o duszy nigdy nie zosta∏ tak sugestywnie uchwycony jak w pracach Caspara Davida Friedricha. Maleƒka postaç mnicha z g∏owà spoczywajàcà na d∏oni, samotnego z wyboru i odpornego na wszelkie pokusy, znajduje si´ w otoczeniu wszechogarniajàcej natury, która imponujàco konfrontuje postaç mni- cha (a zarazem widza) z marnoÊcià ludz- kiej egzystencji wobec wielkoÊci boskiej kreacji. Zagadnienie uzewn´trznionego pejza˝u duszy odegra∏o pierwszoplanowà rol´ w koncepcji artystycznej i dzie∏ach Edvarda Muncha. Podatny na powracajàce napady g∏´bokiej depresji, w wykona- nych w ró˝nych technikach pracach koncentrowa∏ swà uwag´ na temacie melancholii, którà cz´sto przedstawia∏ jako samotnà osob´ nad brzegiem morza.

9 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Figura melancholii ucieleÊnia zamkni´ty w sobie (introwertyczny) ból, wewn´trzny palàcy ˝al, który w norweskim pejza˝u fi ordowym ju˝ nie jest wyra˝any przez spuszczony wzrok postaci portretowa- nej lub nie znajduje w nim odbicia. „Wanda (...) wyrzuca sobie, ˝e by∏a powodem Êmierci Xià˝´cia, wpada w melancholià, y rzuca si´ do Wis∏y, kàczàc swe ˚ycie tak potrzebne Narodowi.” Oto fragment wi´kszej inskrypcji, która znalaz∏a miejsce na imaginacyjnym konterfekcie kra- kowskiej w∏adczyni, wchodzàcym w sk∏ad cyklu portretów królów i ksià˝àt polskich autorstwa nieznanego malarza. W obra- zie ze zbiorów Muzeum Narodowego w Poznaniu, znanym dziÊ pod tytu∏em Wanda, córka Krakusa nie sam siermi´˝nie idealizowany wizerunek nadwiÊlaƒskiej królowej, malowany jakimÊ prowincjonal- nym, cechowym p´dzlem, nas interesuje, lecz przytoczone wczeÊniej zakoƒczenie jej „biogramu”, zupe∏nie odmienne od poda- nego w Kronice polskiej przez Wincentego Kad∏ubka. Wskazanie melancholii jako stanu, który doprowadzi∏ bohaterskà królowà do targni´cia si´ na w∏asne ˝ycie, spe∏nia paradygmat oÊwieceniowo-roman- Caspar David Friedrich, tycznego rozumienia vanitas jako zmys∏owej Mnich nad morzem, 1808-1810 analizy przemijania i Êmierci. B´dàcy jej zwieƒczeniem fenomen samobójstwa jest w podanej tu historii Wandy i „Ryttygiera, Anonim hiszpaƒski, Dzieciàtko Xi´cia Niemieckiego” spot´gowany, bo Jezus Êpiàce na czaszce, XVII w. powtórzony. Przypomnijmy, ˝e cierpienia s∏odkiej melancholii ucieleÊnia w roman- tyzmie poezja Safony, która zdoby∏a Edvard Munch, Melancholia, olbrzymià popularnoÊç oko∏o roku 1800. 1906-1907 Wierzono wówczas – na podstawie jed- nego z wierszy tej najs∏awniejszej poetki staro˝ytnoÊci – ˝e rzuci∏a si´ ona do morza z powodu nieodwzajemnionego uczucia. Chodzi∏o raczej o fi gur´ literackà, która prezentuje ekstremalny obraz upoje- nia mi∏osnego. I ono w∏aÊnie, w przy- padku portretu córki Krakusa, mia∏o zastàpiç patriotyczno-propagandowà motywacj´ jej tragicznej decyzji. Wiek XIX zaznaczy∏ si´ naukowà dociekliwoÊcià i rejestracjà melancholii jako choroby. Wed∏ug Kanta i fi lozofów romantyzmu cz∏owiek nie jest zdolny objàç rzeczywistoÊci swym umys∏em, który na zawsze wi´zi jego w∏asna subiektywnoÊç. Znaczy∏o to ni mniej ni wi´cej tylko tyle, ˝e ka˝dy jest potencjalnym melancho- likiem, a ta „globalna epidemia melan- cholii” wysuwa∏a na czo∏o nowà nauk´,

10 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

dziÊ eksplorowany przez artystów ró˝nych krajów, wieku i orientacji. U nas to krajo- braz pogierkowskich domów wczasowych, stalowych mostów, kopalƒ i parowozowni. Tytu∏em dygresji dodaç trzeba, ˝e w polskim widzu zdziwienie wywo∏ywa∏o powieszenie Melancholii Jacka Malczewskiego w bezpoÊrednim sàsiedztwie Bolszewika. Mo˝e wi´c, po znakomitej wystawie parysko-berliƒskiej, warto pomyÊleç o prezentacji pol- skiej sztuki podszytej melancholià, nie wyrywajàc jej z europejskiego kontekstu, ale uwypuklajàc specyfi k´ historyczno- kulturowych uwarunkowaƒ kraju Wandy, co nieszcz´Êliwie kocha∏a Niemca…

Melancholia. Geniusz i szaleƒstwo w sztuce, Neue Nationalgalerie, Staatliche Museen zu , luty – czerwiec 2006; kurato- rzy: Jean Clair i Klaus Peter Schuster.

Edward Hopper, New York Movie, 1939 psychiatri´. Od lat 20. XX w., po opub- równie˝ wobec tego, czego w obrazie likowaniu przez Zygmunta Freuda eseju nie widaç, a co jedynie zasugerowane. ˚a∏oba i melancholia termin „melancholia” Zauwa˝my, ˝e po pejza˝ach nadmorskich oraz cz´Êciej zast´powano „depresjà”. czy leÊnych pustkowi, widokach „wysp Na wystawie ten wàtek jest poruszony umar∏ych” przestrzenià malarskiej melan- zarówno w fotografi ach naukowych eks- cholii w XX wieku staje si´ miasto (u eks- perymentów, jak i w dzie∏ach plastyki. presjonistów, artystów Nowej RzeczowoÊci, Melancholia w sztuce – jak pisze Edwarda Hoppera), wiàzane z tym poj´ciem Ba∏us – przejawia si´ pod postacià ju˝ przez Charlesa Baudelaire’a, a potem nierozstrzygalnoÊci. Zasada ta rzàdzi wielokrotnie przez Waltera Benjamina. m.in. metafi zycznymi obrazami Giorgia Pojawia si´ ono w propagandowym obra- de Chirico, o których komisarz wystawy zie Borysa Kustodiewa Bolszewik, którego Jean Clair pisa∏ çwierç wieku temu, ˝e gigantycznie przeskalowany bohater kroczy ∏àczà zami∏owanie do porzàdku i geome- wÊród ci˝by miejskiej, ogarniajàc czerwonà tryzacji (którà w melancholi´ wpisa∏ ju˝ fl agà ca∏y horyzont. Ukrytà obecnoÊç Dürer) z samà naturà melancholii. A wi´c melancholii wyczuwa∏o si´ w niejednym ˝e sama forma, struktura, kompozycja z socrealistycznych obrazów, choç ideologie obrazu – niezale˝nie od obecnoÊci lub totalitarne z za∏o˝enia mia∏y melancholi´ nieobecnoÊci w nim upozowanej melan- delegalizowaç. Po ich upadku pozosta∏ cholicznie fi gury – poddana zostaje melan- pejza˝ bardzo melancholià przesiàkni´ty, do cholizacji. RealnoÊç i nierealnoÊç, p∏askoÊç i trójwymiarowoÊç, po∏udnie i wieczór, podró˝ i bezruch – na takich, ostatecznie nigdy nierozstrzyganych antynomiach opiera si´ Êwiat zobrazowany przez malarza w sceneriach teatralizowanej architektury klasycznej. Ta ostatnia daje tylko z∏ud´ solidnych fundamentów Êwiata, pozostaje raczej dekoracjà teatralnà, bo perspektywa przez nià wyznaczana jest wielokrotnie Malarz nieznany, Wanda, córka Krakusa, olej na p∏ótnie, Muzeum Narodowe w Poznaniu; kompozycyjnie zaburzana, a widz pozostaç stan po konserwacji i restauracji wykonanej przez Juli´ Burdajewicz pod kier. prof. Iwony Szmelter musi z wra˝eniem obcoÊci i zagadkowoÊci, na WKiRDS ASP w Warszawie 11 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAYMODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Edyta Bielawska Melancholijny katalog Greenawaya

Melancholicy wybierajà ró˝ne sposoby tylko sam fakt ucieczki i zapomnienia. ucieczki od Êwiata, jednà z nich jest zain- ˚eglarz, pielgrzym, podró˝nik to mode- teresowanie podró˝ami. Warto przypo- lowi melancholicy. Zdaniem Susan Sontag mnieç, ˝e t∏em jednego z najs∏ynniejszych b∏àdzenie wynika z dostrzegania zbyt wielu przedstawieƒ melancholii – sztychu mo˝liwoÊci i nieumiej´tnoÊci wyboru Albrechta Dürera – jest horyzont mor- mi´dzy nimi. ski. Podró˝ jest dla melancholika czymÊ Bohaterowie filmów Petera Greenawaya chaotycznym, podró˝ujàcy nigdy nie wie, rzadko czujà si´ zakorzenieni w miejscu, dokàd zmierza, niewa˝ny jest kierunek, w którym ˝yjà. Nagiko z The Pillow Book „Ksi´gi Prospera”

12 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAYMODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

„The Pillow Book” ciàgle zmienia miasta, nie mo˝e znaleêç swojego miejsca. Architekt z Brzucha archi- tekta opuszcza swój kraj, Stany Zjednoczone, aby podró˝owaç po W∏oszech. Rysownik z Kontraktu rysownika uzale˝nia swoje miej- sce zamieszkania od tego, gdzie zostanie wynaj´ty do pracy. Melancholijne postaci sà „The Pillow Book” zawsze wyobcowane i samotne. Przychodzi tutaj na myÊl fragment sonetu Gerarda Nervala El desdichado: „Ja mroczny, ja wdo- wiec, mnie nikt ul˝yç nie mo˝e”. Warto dodaç, ˝e po hiszpaƒsku desdichado oznacza „wyobcowany, wydziedziczony, nieszcz´sny, pechowiec”. Bohaterowie Greenawaya sà przewa˝nie samotni, nie mogà nawiàzaç kontaktu emo- cjonalnego z innymi. Architekt z Brzucha architekta prawie ca∏y czas jest sam. Chodzi po Rzymie, czuje si´ przyt∏oczony wielkimi budowlami, zimnymi pomnikami zmar∏ych cesarzy. Jest poch∏oni´ty myÊlà o Êmierci, jedynà osobà, z którà mo˝e nawiàzaç kon- takt, jest nie˝yjàcy architekt, na czeÊç którego chce zorganizowaç wystaw´. Pisze do niego pocztówki, w których relacjonuje swoje rozterki, pisze o swojej obsesji Êmierci. 13 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAYMODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Wyobcowany jest kucharz z Kucharza, przyjrzeç si´ ludzkiemu rozk∏adowi. Smut, z∏odzieja, jego ˝ony i jej kochanka, który syn koronera z Wyliczanki, to ma∏y przyrod- niezwykle wyrafinowane potrawy musi nik, który ca∏ymi dniami obserwuje szczàtki przygotowywaç dla gruboskórnych, pry- martwych zwierzàt. mitywnych cz∏onków grupy przest´pczej. Inny melancholijny bohater to król Kobiety z Wyliczanki sà samotne, nie mogà lub w∏adca, który ma przeciwko sobie porozumieç si´ z leniwymi, znudzonymi swój prywatny chaos i chaos ca∏ego kraju. ˝yciem m´˝ami. Jedynym – absurdalnym Prospero z Ksiàg Prospera jest w∏adcà wyspy. – wyjÊciem z sytuacji wydaje si´ zamor- Sp´dza czas samotnie w gabinecie pe∏nym dowanie ich. Po ka˝dym morderstwie ksià˝ek. Pomieszczenie jest ciemne, jedy-

„Ksi´gi Prospera” twarze kobiet przybierajà melancholijny nym Êwiat∏em sà dogasajàce Êwiece. Bohater wyraz. Pochylajà si´ nad swoimi m´˝ami, przeglàda si´ w lustrze, które jest jednym delikatnie g∏aszczà ich twarze, wydajà z ulubionych rekwizytów melancholijnej si´ nieobecne, nic nie mówià; wpatrujà ikonografii – symbolem ludzkiej pró˝noÊci si´ tylko w morze albo w gwiazdy. i przemijania wszystkich rzeczy. Gabinet Melancholik to cz´sto przyrodnik, mate- Prospera wystylizowany jest na cel´ Êw. matyk lub geometra. „Porzàdkuje Êwiat, Hieronima. Warto dodaç, ˝e w ikonografii aby potem rozpaczaç: ˝e droga ucieczki chrzeÊcijaƒskiej w∏aÊnie ten Êwi´ty przed- z tego wi´zienia prowadzi tylko do nicoÊci”. stawiany by∏ jako symbol melancholii. Do tej kategorii postaci mo˝na zaliczyç W jego celi obok ksià˝ek, symbolu wiedzy braci bliêniaków z Zet i dwa zera, którzy i samoÊwiadomoÊci, znajdowa∏y si´ czaszki. poÊwi´cajà w∏asne cia∏a, aby inni mogli Zdaniem Grzegorza Nizio∏ka, „bohate- 14 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAYMODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

rowie filmów Greenawaya majà w sobie pewien rys libertyƒski, ˝yjà poza etykà, w Êwiecie sztuki i kreowanego przez nià mitu i biologii”. Wydajà si´ nie kierowaç w ˝yciu ˝adnymi regu∏ami, nie wierzyç w ˝adne moralne zasady. Nie zajmujà si´ codziennymi czynnoÊciami. W ich Êwiecie nie liczà si´ uczucia, wa˝na jest pomys∏owoÊç, inteligencja, spryt i iro- nia. Dla zabicia nudy wymyÊlajà coraz bardziej wyrafinowane rozrywki. Jedzà w ekskluzywnych restauracjach, bawià si´ nazwami potraw, tworzeniem ksiàg na ciele, oglàdaniem przedstawieƒ, s∏uchaniem koncertów, anatomià cz∏owieka. Zastanawiajà si´ nad wra˝liwoÊcià owiec, nad liczbà w∏osów na g∏owie. ˚yjà w Êwiecie w∏asnej fantazji. WymyÊlajà wyrafino- wane gry, urzàdzajà pu∏apki na zwierz´ta, grajà w krykieta, tworzà miniaturowe zoo, fa∏szujà obrazy i kszta∏tujà ludzi na wzór dzie∏ sztuki. Obserwujà rozk∏ad „The Pillow Book” zwierzàt, kontemplujà ruiny, pomniki przesz∏oÊci. Niektórzy z przyjemnoÊcià ocierajà si´ o Êmierç, poniewa˝ to dodaje ich ˝yciu pikanterii. Seks traktujà jak kolejnà rozrywk´, przyjemnoÊç zmys∏owà albo rodzaj çwiczeƒ fizycznych.

Melancholijna scenografia Je˝eli bli˝ej przyjrzymy si´ sposobowi ustawienia postaci we wn´trzach i spo-

„Ksi´gi Prospera”

15 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAYMODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

„Ksi´gi Prospera”

sobowi kszta∏towania przestrzeni w fil- trycznych i astronomicznych. budynki wydajà si´ opuszczone, a krajobraz mach Greenawaya, zauwa˝ymy inspiracje Innà wa˝nà inspiracjà by∏y dla re˝ysera obcy cz∏owiekowi, ja∏owy i pustynny ikonografià melancholii. W ka˝dym prawie obrazy amerykaƒskiego malarza Edwarda Brzuch architekta od samego poczàtku nasy- filmie widoczne sà odniesienia do obrazów Hoppera. Atmosfera tych p∏ócien nasycona cony jest atmosferà Êmierci. Pierwszym Dürera, Jakuba von Ghyena, Giovanniego jest smutkiem i samotnoÊcià cz∏owieka. miejscem, które widzà bohaterowie po Benedetta. Malarz pokazuje ludzi wyizolowanych, przekroczeniu granicy w∏oskiej, jest wiejski Warto przypomnieç, ˝e w centrum czytajàcych, patrzàcych nieruchomo cmentarz. Greenaway filmuje Rzym jesienià, ka˝dego z tych obrazów znajdowa∏ si´ przez okno. Wydaje si´, ˝e stracili kon- w kolorach ochry i w bràzach. Eksponuje samotny m´˝czyzna lub kobieta z trupià takt z innymi i ze Êwiatem natury. W tym grobowce i cmentarze. Sam re˝yser czaszkà w d∏oni. Postaç ustawiona by∏a na Êwiecie wszystko wyglàda jak pocztówka podkreÊla: „Wybra∏em do tego filmu gro- tle ruin, w otoczeniu przyrzàdów geome- albo jak dekoracja teatralna. Przedstawione bowce – pomniki wystawione zmar∏ym”. 16 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAYMODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

ulic dajà wra˝enie wyobcowania, bo w deko- Bohaterka pragnie kszta∏towaç swoje racjach teatralnych nie mo˝na mieszkaç, ˝ycie na wzór ˝ycia tej kobiety. Rozstaje a zbudowane z nich miasto, choçby i sta∏o si´ z pierwszym m´˝em, poniewa˝ ten wieki, zawsze postrzegane b´dzie jako rzecz zupe∏nie nie rozumie potrzeby posiadania z pogranicza zwidu i rzeczywistoÊci”. i czytania ksià˝ek. Bohaterka poÊwi´ca W Wyliczance wydarzenia rozgrywajà si´ wszystko, nawet mi∏oÊç, dla mo˝liwoÊci jesienià, przewa˝nie wieczorem przy Êwietle pisania; wielokrotnie powtarza: „pisaç ksi´˝yca, który w melancholijnej ikonogra- to zrozumieç Êwiat”. Ksià˝ka to j´zyk, fii jest symbolem Saturna. W sadach le˝à a „znaç j´zyki to posiàÊç ca∏y Êwiat”, „roz- gnijàce owoce i liÊcie. Akcja w Kucharzu... kosze literatury i seksu, one nigdy nas nie rozgrywa si´ w ciemnych pomieszcze- zawodzà”. Prospero z Ksi´gi Prospera zbiera niach, gdzie jedynym êród∏em Êwiat∏a sà ksià˝ki z wszelkich dziedzin. W swojej dogasajàce Êwiece. bibliotece posiada wszystkie ksià˝ki Êwiata. W filmach Greenawaya wydarzenia pra- Cz´sto powtarza: „Bardziej kocham ksià˝ki wie nigdy nie toczà si´ w plenerach, boha- ni˝ moje królestwo”. Ksià˝ki to ca∏a jego terowie sà zamkni´ci w pomieszczeniach, w∏adza. Jedna z postaci mówi: „Pami´taj jakby bez mo˝liwoÊci ucieczki. Zamkni´ta, zabraç jego ksià˝ki, bez nich jego g∏upota ciemna restauracja, zoo, dwór otoczony fosà równa mojej, w∏adzy ˝adnej nie ma nad i murami obronnymi, wyspa, z której nie duchami”. Szczególnie bliskie sà Prosperowi ma mo˝liwoÊci ucieczki. Wi´kszoÊç postaci ksi´gi kosmologii, poniewa˝ one porzàdkujà wydaje si´ unieruchomiona w kadrze, jak Êwiat, chcà ujàç wszystkie zjawiska w jeden w obrazie malarskim. W filmie Zet i dwa system. Inna wyró˝niana przez Prospera zera bohaterka Alba Bewik po utracie ksi´ga to ksi´ga melancholijnego historyka, dwóch nóg jeêdzi na wózku inwalidzkim. który wie, ˝e nic nie trwa wiecznie. Dla Przez ca∏y film kadry z nià przeplatane sà Prospera posiadanie ksià˝ek to posiadanie widokami zwierzàt zamkni´tych w klatkach. Êwiata, wiedzy zebranej przez tysiàclecia. Przypomina si´ tutaj refleksja Tadeusza Ulubiony pisarz Greenawaya, Borges, Kantora, który o Infantkach Velazqueza twierdzi, ˝e „lektura ksià˝ki jest prze˝yciem pisa∏, ˝e sà jak madonny ze sztucznymi równie autentycznym jak podró˝ albo zako- g∏owami umar∏ych, nad którymi rozpi´te chanie”. Zdaniem Borgesa, nie wiemy co sà baldachimy dworskich krynolin. W uro- jest prawdà, a co zmyÊleniem. Mo˝e to Êwiat czystych strojach, z pustkà w oczach, sà jak ksi´gi jest prawdziwy, a my jesteÊmy tylko atrapy Êmierci, jak uprzedmiotowione. jego cz´Êcià. Dla Greenawaya i jego bohaterów Ksi´gozbiory ksià˝ki to zminiaturyzowane Êwiaty, w któ- Zdaniem Waltera Benjamina w renesan- rych obok siebie istniejà ró˝ne epoki histo- sie penetrowano wszechÊwiat, a w baroku ryczne, idee, style literackie i artystyczne. ksià˝ki. W barokowej, melancholijnej W baroku wyraêne by∏o zainteresowanie wyobraêni dominuje proces wymyÊlania, encyklopediami. W nich zawarta jest ca∏a opisywania i gromadzenia. To w∏aÊnie wtedy ludzka wiedza, a to daje z∏udzenie posiada- powstajà ogromne ksi´gozbiory. Ksià˝ka nia ca∏ego Êwiata. Zainteresowanie ency- staje si´ Êwiatem ustalonych wartoÊci, wie- klopediami mo˝e byç równie˝ Êwiadectwem dzy, pami´ci o przesz∏oÊci. W ksià˝kach kryzysu. Zdaniem Krystyny Wilkoszewskiej poszukuje si´ ∏adu, odpowiedzi na pytania. musimy uÊwiadomiç sobie, ˝e encyklo- Ksià˝ka wià˝e si´ z czytaniem, myÊleniem, pedie nie majà centrum, g∏´bi skrywanej te zaÊ sà formami zbierania i kolekcjonowa- pod powierzchnià. Tok linearnego wywodu nia. Zdaniem Susan Sontag ksià˝ek si´ nie przestaje byç uprzywilejowany, s∏owa-has∏a Melancholii zawsze towarzyszy uczu- czyta, ksià˝ki si´ zamieszkuje, ksià˝ka jest odsy∏ajà do innych s∏ów-hase∏. Lektura cie nieautentycznoÊci. W Brzuchu zminiaturyzowanym Êwiatem, w którym mo˝e przebiegaç w dowolnym kierunku architekta bohaterowie przyt∏oczeni sà ˝yje czytelnik. i niemo˝liwy jest do uchwycenia jakikolwiek monumentalnoÊcià Rzymu, jego budowle Ucieczki od chaotycznego Êwiata boha- ca∏oÊciowy sens. przypominajà teatralne makiety. Sceneria terowie Greenawaya cz´sto poszukujà tego filmu nawiàzuje do obrazów Giorgia w ksià˝kach. Nagiko z The Pillow Book de Chirico. W obrazach w∏oskiego malarza jest córkà pisarza; od dziecka otoczona atmosferà ksià˝ek i rozmów o nich. Ojciec Tekst powsta∏ w oparciu o prac´ dyplomowà TwórczoÊç przestrzenià rzàdzi matematyka, nie ma Petera Greenawaya jako wyraz postmodernistycznej w niej miejsca dla cz∏owieka. Ukazujà puste czyta jej pami´tniki japoƒskiej damy dworu melancholii, napisanej na Wydziale Wiedzy o Teatrze ulice, place otoczone antycznymi budyn- – kurtyzany, która sp´dza∏a czas na upra- Akademii Teatralnej pod kierunkiem kami. Zdaniem Wojciecha Ba∏usa „widoki wianiu mi∏oÊci i pisaniu pami´tników. prof. Leszka Kolankiewicza. 17 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAYMODZELEWSKIDESIGN DZI NAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Anna Maçkowiak Zamknàç bram´ O melancholii w malarstwie Jaros¸awa Modzelewskiego

„Stary Demokryt skryty w drzewa cieniu Roz∏o˝y∏ ksi´g´, siedzi na kamieniu; Na ziemi le˝à rozrzucone szczàtki Psów, kotów, jako te˝ innych zwierzàtek, Które on rozcià∏ sztukà anatoma Pragnàc ˝ó∏ç czarnà wydobyç z ich ∏ona. Nad nim na niebie w ca∏ej swojej glorii Zawisnà∏ Saturn, ksià˝´ Melancholii…” Richard Burton, Anatomia melancholii

W jednym z mitów, jaki zachowa∏ si´ na temat genezy malarstwa, przekazanym przez Pliniusza Starszego w Historii natu- ralnej, mowa jest o dwojgu kochanków, których t´sknota sprawi∏a, i˝ powsta∏a sztuka malarska. Kochanka – przyta- cza opowieÊç historyk – tak bardzo nie mog∏a pogodziç si´ z nieobecnoÊcià uko- chanego, ˝e poprosi∏a go by usiad∏ w taki sposób, by jego profil odbi∏ si´ cieniem na Êcianie, a nast´pnie zrobi∏a obrys tego cie- nia, by zatrzymaç wizerunek m´˝czyzny. W ten sposób – powiada Pliniusz – powsta∏o pierwsze dzie∏o malarskie… Malarstwo zachodnie okazuje si´ wi´c êród∏owo naznaczone melancholicznà t´sknotà za nieobecnym i poczuciem braku. Na rycinie Dürera Melencolia II spojrze- nie kobiety wybiega poza ram´ przed- Uliczna sprzda˝ ksià˝ek (fragment), 1999 18 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAYMODZELEWSKIDESIGN DZI NAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Fantazja, 2003

stawienia, w nieokreÊlone miejsce, gdzie estetyki melancholii p´kni´cie pomi´dzy zbiegajà si´ linie perspektywiczne. Nie znaczàcym (signifiant) a znaczonym (signifié) pada wi´c na rzeczy, ale b∏àdzi po pustej wytwarza wi´c pustk´ znaczonego, ró˝nic´ przestrzeni, gdzie je ponownie uobecnia i hiatus, w które spada wzrok szukajàcy w powtórzeniu. Melancholia okazuje si´ oparcia w perspektywie i logosie. W nie- wi´c wyznaczona przez fenomen b∏àdzàcego ustannym powtórzeniu klisze pami´ci, oka, które postrzega w sposób nieciàg∏y, simulakry, tworzà Êlepe labirynty znaczeƒ. niewyraêny, i dla którego Êwiat jawi si´ Na rycinie Dürera przedstawiajàcej Êwi´tego jako nieprzeêroczysty, w którym rzeczy Hieronima, kontemplacja prowadzi do to puste znaki nieodnoszàce si´ do ˝adnej odkrycia prawdy, do ujrzenia transcen- transcendencji. Charakterystyczne dla dencji i uniwersalnego sensu. Pomi´dzy 19 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAYMODZELEWSKIDESIGN DZI NAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH znakiem a znaczeniem rozwija si´ jedno- sztuka zachowuje metafizyczny wymiar. znaczna przeêroczystoÊç. Jednak˝e taka Obrazy Modzelewskiego zawierajà ukryte jednoznacznoÊç i klarownoÊç treÊci nigdy nie odniesienia do starych mistrzów zachod- by∏a w∏aÊciwa ˝ywio∏owi sztuki, niego malarstwa, takich jak Poussin czy dla którego ˝yznà gleb´ stanowi otwartoÊç Friedrich, mistrzów melancholii w∏aÊnie. formy i wieloÊç mo˝liwych interpretacji. Wszak Poussin poprzez klasycznà form´ ,,Nigdzie nie mam spokoju pragnà∏ przywróciç antyczny idea∏ sztuki, wymyÊlam sama sobie by∏ zatem pobudzany melancholicznà siedz´ t´sknotà za przesz∏oÊcià. Na jednym z jego le˝´ czy stoj´ obrazów, zatytu∏owanym Pasterze arkadyjscy, wszystko w myÊli robi´.” postacie wskazujà na napis na nagrobku A. Tschering, Melancholia mówi Et in Arcadia Ego, który uzmys∏awia, i˝ nawet w pierwotnym raju Êwiata anty- Jaros∏aw Modzelewski przyznaje, i˝ jego cznego królowa∏a Êmierç i przemijanie. sztuka jest naznaczona przez „fascynacj´ Friedrich jest równie˝ malarzem t´sknoty, brakiem”. Brakiem jako wyznacznikiem romantycznej t´sknoty za naturà, ˝ywio∏em ludzkiej kondycji. Skupiajàc si´ na pro- nieokie∏znanej przyrody, w otoczeniu której stych czynnoÊciach i sytuacjach, bardziej na cz∏owiek okazuje si´ zagubionà postacià ludzkich typach ni˝ charakterach, malarz b∏àdzàcà po pustkowiach, przemierzajàcà przedstawia pierwotne relacje cz∏owieka skaliste wybrze˝a, górskie szczyty i lodowe i jego otoczenia. W tym sensie jego pustynie. Przestrzeƒ pustki roztacza si´

Pani czesze psa na tle ˝uka, 2002

20 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAYMODZELEWSKIDESIGN DZIÂ NAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Opiekun, 1990

przed odwróconymi ty∏em w stosunku pojmuje obraz jako prezentacj´, rzeczywistoÊç do odbiorcy, co sprawia, i˝ widz sam pró- samoistnà i ontologicznie stojàcà na tym buje byç ,,wzrokiem” bohaterów obrazu. samym miejscu w hierarchii bytów, co rzecz. Jednak ten zagubiony wzrok przedsta- Malarstwo jako reprezentacj´ wyznacza wionych postaci b∏àdzi w nieskoƒczonoÊç, wi´c relacja figury i t∏a jako odr´bnych nigdy nie zaznajàc nasycenia. planów, podczas gdy prezentacja rozwija Pytajàc o konstytucj´ swego malarstwa, t∏o i figur´ na jednym i tym samym planie. Modzelewski ,,rozgrywa” obraz na pogra- Do takiej autonomii dà˝y∏a ca∏a sztuka niczu tradycji wschodniej i zachodniej, modernistyczna, której przesta∏ wystarczaç a wi´c malarstwa jako sztuki reprezen- sztafa˝, teatralne efekty i literackie dopo- tacji (re-presentatio), obrazowej metafory wiedzenia, w sytuacji gdy wiadomym ju˝ zas∏aniajàcej to, co nieobecne i malarstwa si´ sta∏o, i˝ s∏owa odklei∏y si´ od rzeczy. jako prezentacji (presentatio), malarstwa Po doÊwiadczeniach malarstwa abstrak- Êwiadectwa i obecnoÊci, uobecniania obec- cyjnego sztuka figuratywna pozosta- nego nie w wymiarze widzenia, wzroku, wiona zosta∏a przed pytaniem o swojà lecz w∏aÊnie w wymiarze metafizycznym. konstytucj´. Modzelewski odpowiedzi Przytaczane przyk∏ady malarstwa zachod- szuka∏ m.in. w twórczoÊci Malewicza, niego wyznaczone zosta∏y przez model który poprzez nawiàzanie do tradycji reprezentacji, który poprzez symbolicznà ikony, tradycji malarstwa prezentacyj- metafor´ zas∏ania nieobecnoÊç i poczucie nego okreÊli∏ j´zyk nowego malarstwa. braku. W przeciwieƒstwie do tego modelu, Z tego te˝ wzgl´du w jego malarstwo wschodnia tradycja malarstwa ikonicznego wpisane jest operowanie schematyzacjà 21 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAYMODZELEWSKIDESIGN DZI NAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH i typizacjà figury, co w tym przypadku ale w∏aÊnie upajanie si´ skoƒczonoÊcià. oznacza sprowadzenie przedmiotu przed- Za takim doÊwiadczeniem stoi figura stawionego do prostego, jasnego znaku, dziewi´tnastowiecznego flâneura, która a g∏ównym problemem malarskim okazuje wyznacza poczàtek nowoczesnoÊci i jest si´ relacja t∏a i figury. Doskona∏ym tego Êwiadkiem narodzin wspó∏czesnej tkanki przyk∏adem sà z pewnoÊcià Prezentacja obrazu metropolii. Flâneur omija∏ g∏ówne trakty religijnego czy choçby Gaszenie pascha∏u. Na i kierowa∏ swoje kroki w stron´ pomniej- obu obrazach sylwety narzucajà emocjonalnà szych pasa˝y i uliczek, zanurzajàc si´ wi´ê z opowieÊcià odtworzonà na p∏ótnie, w wielkomiejskie peryferie. Ta figura melan- w tych dwu przypadkach opowieÊcià cholika ma swych antenatów w archety- z rodzaju religijnych, t∏o zaÊ jest jakby picznej postaci ˚yda Wiecznego Tu∏acza. autonomicznym odpowiednikiem dzie∏a Wagabunda, w´drowiec, jest ju˝ wedle rene- nienadajàcego formie transparentnoÊci. sansowej astrologii jednym z dzieci Saturna. OczywiÊcie nie sposób nie odnieÊç tych Walter Benjamin, tworzàc nowy gatunek dzie∏ do twórczoÊci Malewicza czy literacki – pasa˝e, z bezmyÊlnego b∏àdzenia Nowosielskiego. Poprzez wielowàtkowy i zanurzania si´ w tkank´ nowoczesnego charakter swojej twórczoÊci artysta pró- miasta uczyni∏ sztuk´. Ten barokowy chwyt, buje odpowiedzieç na Malewiczowskie sposób na poni˝enie rozumu, który gubi si´ pytanie „Jak odnowiç j´zyk, w∏àczajàc w labiryncie i w´druje nie wiadomo skàd peryferyjnoÊç w∏asnej kultury?”. Artysta i nie wiadomo gdzie, jest w jakiejÊ mierze od poczàtku twórczoÊci za temat swoich poczàtkiem wspó∏czesnoÊci. Diagnozujàc obrazów obra∏ polskà sytuacj´ „niedo- nastanie nowoczesnoÊci wyznaczonej formia” (termin idiolektu Gruppy). przez komercjalizacj´ ca∏ej sfery ˝ycia Ludzkie, czy te˝ charakterystycznie (w∏àcznie z sztukà, która zaprz´gajàc si´ na polskie typy przedstawia Modzelewski s∏u˝b´ u kupca, przeobra˝a si´ stopniowo w codziennych, wyznaczonych przez w efemerycznà mod´), typizacji i odindywi- powtarzalnoÊç, sytuacjach, ukazujàc pod- dualizowania jednostki, za g∏ówny motyw stawowe relacje cz∏owieka i jego otoczenia. swych rozwa˝aƒ wybra∏ nieprzypadkowo W konsekwencji obrazy odznaczajà si´ melancholijnà prób´ labiryntu. Zatracenie typizacjà figur-postaci, które niejednokrot- si´ w b∏àdzeniu, nieustanna w´drówka nie wykonujà gesty i czynnoÊci opisane donikàd sà próbà powetowania êród∏owej w tytu∏ach. Ju˝ w poczàtkach twórczoÊci dla melancholii sytuacji braku, straty, artysta tworzy∏ swoiste obrazy-emblematy która nie mo˝e nigdy zostaç nasycona. o wyrazistej, jasnej kompozycji i du˝ej sile Melancholia to pewna modalnoÊç bez- oddzia∏ywania. T´ konwencj´ rozwinà∏ osobowego spojrzenia, objawiajàca si´ rodza- w póêniejszym malarstwie poprzez opero- jem nadpobudliwoÊci wzrokowej. wanie dos∏ownà odpowiednioÊcià tytu∏u Oko znajdujàce si´ w stanie nieustannej i wizualnego przedstawienia. Jednak˝e ekstazy paradoksalnie pró˝no b∏àdzi, zatraca ta jednoznacznoÊç daje paradoksalny si´, wypatrujàc swej straty. Straty, która efekt: tytu∏ Bieg czerwonych ludzi pokazuje pozostaje zawsze czymÊ nieokreÊlonym absurdalnoÊç samego „biegu”, który ujaw- w przeciwieƒstwie do ˝a∏oby, zawsze nia swojà bezcelowoÊç, nap´dzany samà zwiàzanej z okreÊlonym obiektem. W tym formà „bycia biegnàcym i czerwonym sensie melancholia z swoim zami∏owaniem cz∏owiekiem”. Obrazy okazujà si´ wi´c do wieloznacznoÊci i palimpsestów sensu pustymi, Êlepymi znakami wy∏aniajàcymi jest z istoty pokrewna wszelkiej sztuce. si´ z labiryntu miasta, ujawniajàc osten- Wyznacza królestwo wieloznacznoÊci tacyjnie swojà seryjnoÊç i powtarzalnoÊç. i otwartoÊci formy, niedopowiedzenia U Modzelewskiego obraz jest niczym i wieloÊci mo˝liwych interpretacji. Stendhalowskie zwierciad∏o przechadzajàce Wzrok melancholika wypatruje wi´c si´ po goÊciƒcu, notuje napotkanà tego, co nieprzeêroczyste, puste, Êlepe, rzeczywistoÊç w jej banalnoÊci i codziennych pozbawione zamkni´tej formy i jedno- rytua∏ach, b∏àdzi nieustannie po zau∏kach znacznego sensu, co przywo∏uje sko- miejskich, zaglàda do parafii, przez okno jarzenia z Beckettowskim voir le rien. domu, do szewca czy stolarza. Oko czy Dopiero na tle tej pustki, które zdaje si´ te˝ obiektyw aparatu fotograficznego zaprzeczaç wszelkiemu ˝yciu, ÊwiadomoÊç rejestrujà klisze pami´ci, b∏àdzà w pustce melancholijna jest w stanie ujrzeç form´, pejza˝u, w labiryncie miasta. Nie ma tu a raczej jej nieustanne wy∏anianie i zani- miejsca na poszukiwanie transcendencji, kanie w bezforemnym tle rzeczy. 22 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAYMODZELEWSKIDESIGN DZI NAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Zycie codzienne jest od wieków tworzywem sztuki, 1994

23 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAYMODZELEWSKIDESIGN DZIÂ NAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Âwiat si´ zmienia – mówi melancho- okazujà si´ dzia∏aniem dwóch mane- lik, lecz nic nie zmieni i nie nasyci mojej kinów, które mog∏yby z powodzeniem melancholii. W ciàg∏ym rozpami´tywaniu wystàpiç w jednej ze sztuk Becketta. i rzucaniu si´ w przesz∏oÊç nie ma koƒca. W kontekÊcie wystawy Kwiecieƒ w Galerii Dla tych, co nigdy nie odnajdà straty (tytu∏ Zderzak Modzelewski okreÊli∏ siebie jako ksià˝ki Marka Bieƒczyka), tu∏aczka staje nieuleczalnie anachronicznego. Zmienia si´ si´ nieustannym „dà˝eniem bez celu”, rzeczywistoÊç, ale nie malarz. Praca melan- okazujàc si´ metaforà wspó∏czesnego cholii pozostaje w niezgodzie z zawrot- absurdu. Wszystko jawi si´ niczym w micie nym tempem czasu, kieruje si´ zawsze ku wiecznego powrotu, niezmiennoÊç i bez- przesz∏oÊci, odpowiada spowolnieniem, ruch owocujà sk∏onnoÊcià do postrzegania asynchronià. Modzelewski zwraca si´ wi´c powtarzajàcych si´ typów i schematów. od drugiej po∏owy lat osiemdziesiàtych ku Modzelewski w zau∏kach Warszawy tradycyjnemu tematowi pejza˝u. Opuszcza wyszukuje bezosobowe, wyalienowane przestrzeƒ miasta i kieruje si´ ku swej typy ludzkie, które niczym manekiny „pracowni na peryferiach”. Tematem jego nakr´cone mechanikà absurdu, wykonujà obrazów stajà si´ wiejskie, podwarszawskie swojà pozbawionà sensu prac´. Zagubiony okolice, gdzie Wis∏a leniwie toczy swoje spawacz, stolarz na obrazie Hebel czy wody, wyznaczajàc horyzont koniecznoÊci. szewc „obejmujàcy but nocà” – wszy- Mo˝na zapytaç, czym jest pejza˝ dla scy wykonujà powtarzajàce si´ gesty, artysty, który przez ca∏à swojà twórczoÊç wyalienowani z swego dzia∏ania. Tak˝e stawia∏ w centrum figur´ cz∏owieka, codzienne czynnoÊci, np. nalewanie zupy, jego êród∏owà sytuacj´ braku?

Cukiernia, 2004

24 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAYMODZELEWSKIDESIGN DZIÂ NAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Gaszenie Pascha∏u, 2000

Natura sama w sobie stanowi czystà sach hellenistycznych, a zatem w momencie, obecnoÊç, realnoÊç, jednak˝e wizja natury gdy kszta∏towa∏a si´ tkanka kosmopolitycz- do jakiej sprowadza si´ pejza˝, jest ju˝ nych metropolii staro˝ytnoÊci, a mieszkaƒcy pewnà symbolizacjà, wyrazem t´sknoty wielkich miast zacz´li t´skniç za Arkadià. za pierwotnà pe∏nià. Melancholia kieruje Modzelewski – mo˝na powiedzieç. i˝ pami´ç ku przesz∏oÊci, ku mitowi raju utra- niechcàcy w tym kontekÊcie – zaczyna conego, dajàc wyraz romantycznemu impe- krótkie wprowadzenie do w∏asnej teorii ratywowi powrotu do natury. Zawieszony malarstwa ciekawym zdaniem: ,,Malowanie na Êcianie mieszczaƒskiego domu pejza˝ obrazu – pisze w Zobaczonych obrazach mia∏ byç takim „oknem na natur´”, mo˝liwych do namalowania – poprzedzone jest otwierajàcym si´ na otwarty horyzont kra- koniecznoÊcià wyboru”. I dalej nast´puje jobrazu. Pierwsze przyk∏ady pejza˝u jako konstatacja, i˝ obrazu nie wymyÊla si´, samodzielnego tematu powsta∏y ju˝ w cza- a ,,jest on wynikiem obserwacji Êwiata rze- 25 MELANCHOLIA UKA GREENAWAYMODZELEWSKI  NAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH czywistego”. Wybór decyduje o kszta∏cie nimi zjawisku: zaznaczonych intensywnym tworzone jakby od niechcenia, niesie w sobie obrazu, wybór, a wi´c koniecznoÊç pogo- cynobrem ostatnich blaskach s∏oƒca, scho- prosty przekaz, który w myÊl zasady her- dzenia si´ z niemo˝liwoÊcià wyboru ca∏oÊci, wanego ju˝ za ciemnà smugà horyzontu. meneutów okazuje si´ labiryntem skojarzeƒ koniecznoÊç utraty tego, co widnieje Rzeka, która stanowi g∏ówny temat obra- i asocjacji z bytem, ze sztukà malarskà w obrazie jako brak. Potwierdza to nast´pne zów Modzelewskiego z lat 2003-2004, innych twórców, z fotografià. Roszczenia zdanie: ,,RzeczywistoÊç samego procesu od staro˝ytnoÊci symbolizowa∏a p∏ynnoÊç ratio bezustannie przeradzajà si´ w imagi- malowania wymusi szereg sp∏aszczeƒ i labilnoÊç, archetypizujàc nieustanny natio, okazujàc si´ kruche i bezu˝yteczne. i uproszczeƒ, mo˝na by wi´c uwa˝aç, przep∏yw i przemijanie. Na wielu obra- Dla Modzelewskiego malarstwo staje ˝e obraz mo˝liwy do namalowania jest zach na brzegu rzeki pozostawiona si´ wi´c ratunkiem przed melancholià, zawsze pe∏niejszy i doskonalszy, o ile nie zosta∏a ∏ódê, motyw, który przywo∏uje przelewajàc jà bowiem na p∏ótno, malarz zostanie zmaterializowany”. Byt jako skojarzenia z archetypem przewoênika, unika jej pu∏apek. Jest si´ i nie jest, czuje ca∏oÊç jest czymÊ najpe∏niejszym, jed- przeprowadzajàcego na drugà stron´ si´ i nie czuje, dostrzega i pozwala zagu- nak wybór jakiejkolwiek formy decy- Styksu, do krainy cieni, gdzie niepodziel- biç trop sensu… Obrazy Modzelewskiego duje o pogodzeniu si´ z brakiem. nie panuje „choroba na nieÊmiertelnoÊç”. to swoiste itinerarium, po którym porusza Obraz jest wynikiem obserwacji Spojrzenie skierowane na rzek´ nieustannie si´ ka˝dy melancholik. A zatem by∏aby to rzeczywistoÊci. Z refleksji tej wynika, b∏àdzi, jakby pijàc ze êród∏a zapomnie- próba ucieczki przed melancholià, ucieczki ˝e melancholia jest cechà bytu w ogóle: nia, próbujàc uchwyciç zmiennoÊç fal niejako nieÊwiadomej, czy mo˝e próba mie- ,,wszystkie istoty roÊlinne, czujàce i racjo- na wodzie. Wzrok nie znajduje punktu rzenia si´ z ,,˝ywym” obiektem? Jedno jest nalne […] wszystkie one przychodzà na zaczepienia i ostatecznie sp∏ywa po pewne: skoro – jak powiada Burton – ,,nikt Êwiat upoiwszy si´ p∏ynem z kielicha b∏´du” powierzchni i powraca; poniewa˝ nic go nie mo˝e uleczyç si´ sam”, ratunek powi- – powiada Robert Burton, autor nie ukierunkowuje, gubi si´ nieustannie nien przyjÊç z zewnàtrz. Trzeba wi´c wyjÊç The Anatomy of Melancholy. Tym, co w fa∏dach i meandrach powtórzenia. na zewnàtrz, do ludzi, do Êwiata po to, by rzuca si´ w oczy patrzàcym na obrazy W sztuce Modzelewskiego, zarówno tej wyrzuciç z siebie to wszystko, Modzelewskiego, jest w∏aÊnie brak, na tyle miejskiej, jak i tej pejza˝owej, cz∏owiek co powoduje zastój i smutek, oraz aby dojmujàcy, i˝ mo˝na uznaç go za g∏ównà zostaje postawiony wobec swojej zabraç ze Êwiata to, co nowe, dopiero zasad´ malarstwa. Brak doskonale oddaje samotnoÊci, wobec nieustannego nienasyce- dostrze˝one, nauczone, zbadane. OczywiÊcie ukazanie w matowym Êwietle pory, której nia i poczucia braku. Polskie „niedoformie” nowe jedynie dla poznajàcego, z konotacjà nie sposób nazwaç ani dniem, ani nocà, okazuje si´ bezformiem ponowoczesnoÊci, repetytywnoÊci i naÊladownictwa. horyzontu b´dàcego raczej nicoÊcià ni˝ dzia∏anie cz∏owieka okazuje si´ zupe∏nie Malarstwo mo˝e okazaç si´ nadzwy- czymkolwiek rzeczywistym. Cz∏owiek bez wyzute z sensu, zanurzone w absurdzie czajnym paliatywem na chorob´ zwanà g∏owy w obrazie Zamknàç bram´, zupe∏ny mechanicznych powtórzeƒ. Nie ma w obra- melancholià. Podobnie jak inne sztuki. brak ˝ycia w Niedokoƒczonym domu 3 zach malarza pragnienia transcendencji, A ucieczka w codziennoÊç, w chwytanie i 4, w koƒcu nieobecnoÊç wymiarowoÊci ale raczej poczucie trwania, nieustannego chwil, niejako niechcàcy zaglàdanie pod i jakichkolwiek cech ˝ycia w Opiekunie, zawieszenia w czasie. To w∏aÊnie poprzez podszewk´ bytu jest ca∏kiem niez∏ym sposo- wreszcie bardzo romantyczne w kon- uchwycenie momentu, kliszy i wyniesienie bem radzenia sobie w sytuacji ,,pomi´dzy”. strukcji zobrazowanie t´sknoty w obrazie jej ponad zmiennoÊç chwili, artysta uzyskuje Diagnoza polskiej rzeczywistoÊci, Wis∏a. P∏ot. Postaç odwrócona ty∏em patrzy aur´ bezczasowoÊci i wiecznego trwania. jakiej dokona∏ swym malarstwem absurdu w dal wiÊlanego krajobrazu. Refleksja Nie jest to bynajmniej trwanie Modzelewski w latach osiemdziesiàtych, nad mo˝liwoÊcià ontologii obrazu jest tu w teraêniejszoÊci, trwanie „krowy ukszta∏towa∏a kierunek polskiej figura- niezwykle trafna, bo skoro egzystencj´ przykutej do ko∏ka chwili” (Nietzsche), cji poczàtków dwudziestego pierwszego dzie∏a poprzedza zawsze wybór, a wi´c ale nieustanna praca melancholii w jej wieku. Malarstwo Grupy ¸adnie cz´sto – jako si´ rzek∏o – jakiÊ brak, potencjalnoÊç wiecznym powrocie do tego samego. jest wywodzone z uproszczonej i synte- dzie∏a jest niemo˝liwa ju˝ z samej idei. Istotà bowiem melancholii nie jest tycznej formu∏y sztuki Modzelewskiego. W obrazie Zamknàç bram´ cz∏owiek poczucie koƒca, Êmierci, ale poczu- Korzeni tego pokrewieƒstwa mo˝na przedstawiony jest podczas zamyka- cie nieustannego trwania, swoistej szukaç g∏´biej, w samej genezie ponowo- nia za sobà bramy ogrodzenia, jakby nieÊmiertelnoÊci, niemo˝liwoÊci Êmierci… czesnej estetyki. W seryjnoÊci i typizacji nie wpuszczajàc nikogo do domostwa Apollinaire w jednym z wierszy z cyklu ponowoczesnoÊç ukazuje swà „chorob´ swej samotnoÊci. Wyalienowanie postaci Zwierzyniec albo Êwita Orfeusza pisa∏: na nieÊmiertelnoÊç”, nic ju˝ nie odcho- podkreÊla kompozycja obrazu: odgradza „W waszych jeziorach i g∏´binach dzi w zapomnienie, wszystko nieustannie jà od nas p∏ot, o który cz∏owiek swobodnie Jak d∏ugo los wam ˝yç pozwoli∏! odnawia si´ w strumieniu recyklingu. si´ opiera, zanurzajàc spojrzenie w wod- Âmierç ciàgle o was zapomina Jednak˝e w takiej rzeczywistoÊci nie nym spektaklu. Podobnie na nasyconej Karpie, o ryby melancholii.” ma ju˝ miejsce na melancholi´. SeryjnoÊç nastrojem zmierzchu temperze Fantazja U Modzelewskiego dostrzec mo˝na i typizacja stajà si´ jedynym mo˝liwym para stoi oparta o ogrodzenie, zwrócona melancholijnà podró˝ p´dzla: wychodzàc Êrodkiem wyrazu, a nadmiar i przesyt w stron´ rzeki. Jak na obrazach Caspara od form jasnych i prostych, buduje labi- wykluczajà strat´. Powraca wi´c pytanie, Davida Friedricha, postacie pozostajà rynty, w które oglàdajàcemu ∏atwo wejÊç, czy jest jeszcze mo˝liwe malarstwo? odwrócone wobec patrzàcego. Para zata- nie sposób jednak zeƒ wyjÊç, nie zgubiwszy pia swój wzrok w roztaczajàcym si´ przed kilku cennych chwil i myÊli. To malarstwo, Zamknàç bram´, 2004 26 27 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGNDZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Józef A. Mrozek Melancholia, nostalgia, design

Personifikacja Melancholii, drzeworyt z XVI w. 28 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGNDZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Na poczàtku XVII wieku, w drugim wyda- niu swej Iconologii, Cesare Ripa tak opisa∏ postaç symbolizujàcà Melancholi´: „Kobieta stara, ponura i zbola∏a, ubrana w brzyd- kie suknie, bez ˝adnych ozdób, siedzàca na g∏azie z ∏okciami na kolanach, obiema d∏oƒmi podpierajàca brod´. (…) Maluje si´ jà jako starà, gdy˝ rzecz to normalna, ˝e m∏odzi sà weseli, starzy zaÊ melancho- lijni. (…) Ubrana jest n´dznie i nie nosi ozdób ze wzgl´du na podobieƒstwo z drze- wami bez liÊci i bez owoców, gdy˝ melan- cholikowi nigdy nie starcza energii, aby pomyÊleç o jakimÊ wygodniejszym ˝yciu, poniewa˝ ca∏y czas zaj´ty jest unikaniem gro˝àcych mu jakoby, wyimaginowanych kl´sk, bàdê szukaniem Êrodków zapo- biegawczych. Równie˝ g∏az, na którym postaç siedzi, pokazuje, ˝e melancholik jest twardy i ja∏owy, niezdolny ani siebie, ani innego wspomóc czynem lub s∏owem, w∏aÊnie jak kamieƒ, co nie rodzi trawy ani Personifikacja Kunsztu, drzeworyt z XVI w. nie pozwala jej rodziç ziemi, która jest pod nim”.1 Melancholia, od czasów staro˝ytnych okreÊlajàca jeden – najbardziej przykry zresztà – z czterech temperamentów, koja- rzona te˝ jednak by∏a z cechami, które towarzyszy∏y sztuce i artystom. Arystoteles wiàza∏ jà z psychicznymi predyspozy- cjami ludzi genialnych, Nietzsche, Cioran i Heidegger z g∏´bokà refleksjà nad nicoÊcià i marnoÊcià ˝ycia, Ficino widzia∏ w niej t´sknot´ za czymÊ, co nieosiàgalne.2 Cechy te przykuwa∏y uwag´ twórców, którzy niejednokrotnie pos∏ugiwali si´ symbolami melancholii, by oddaç w swych dzie∏ach nastrój pesymizmu, beznadziei i marnoÊci Êwiata. Na te postawy najbardziej podatne okaza∏y si´ poezja i muzyka, w wi´kszym stopniu ni˝ inne sztuki odwo∏ujàce si´ do stanów psychicznych, a w mniejszym do realistycznych przedstawieƒ rzeczywistoÊci. W niektórych okresach modna sta∏a si´ te˝ wizja samego artysty-melancholika, zadu- manego nad swym tragicznym losem i bez- sensem egzystencji. Jednak i sztuki pi´kne nie unika∏y motywów zwiàzanych z melancholià, od modnej w XVII wieku tematyki vanitas, przez romantycznà fascynacj´ nieszcz´Êciem i tragicznoÊcià, po dwudziestowieczne tendencje, na które mia∏ wp∏yw egzysten- cjalizm czy niektóre nurty psychologii. Rodzaj „lekkiej melancholii” pojawia∏ si´ te˝ cz´sto w sentymentalnych i romantycznych parkach i wznoszonych tam pawilonach, nadajàc im tak po˝àdany nastrój zadumy. We wszystkich sztukach pi´knych melan- 29 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGNDZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH cholia potrafi∏a znaleêç swoje miejsce jako Gmachy. Widzimy te˝ ul pe∏en pszczó∏, wyraz refleksji nad kondycjà cz∏owieka. jako ˝e ˝yjàtka te sà hieroglifem kunsztu Wyjàtkiem okaza∏y si´ sztuki u˝ytkowe i pilnoÊci…”4. Kunszt, czyli Rzemios∏o, i design. Mniej refleksyjne, a bardziej prag- reprezentuje to wszystko, czego brakuje matyczne, rzadziej pos∏ugujàce si´ metaforà, Melancholii, a przede wszystkim aktywnoÊç cz´Êciej za to s∏u˝àce afirmacji oraz uprzy- i pracowitoÊç, które mogà zmieniç Êwiat. jemnianiu i u∏atwianiu ˝ycia. Opisana przez To dzi´ki nim „przesuwa ogromne gmachy Cesarego Rip´ „siedzàca na g∏azie stara, i nosi kunsztownie haftowany kaftan”. zbola∏a, brzydko ubrana i pozbawiona Jeszcze inne sà powody rozbie˝noÊci wszelkich ozdób kobieta, której nigdy nie pomi´dzy melancholià a designem. Tego starcza energii, aby pomyÊleç o jakimÊ ostatniego terminu nie znajdziemy ju˝ wygodniejszym ˝yciu” jest zaprzeczeniem w Iconologii, pojawi∏ si´ bowiem dwieÊcie tego wszystkiego, czemu dawniej s∏u˝y∏o lat póêniej wraz z Rewolucjà Przemys∏owà, rzemios∏o, a dziÊ równie˝ wzornictwo. podzia∏em pracy, mechanizacjà produk- Licznym rzemios∏om, okreÊlanym jesz- cji oraz towarzyszàcà tym zjawiskom cze w epoce Êredniowiecza jako „sztuki oÊwieceniowà ideologià post´pu. Design to mechaniczne”3, Ripa w swej Iconologii dopiero szkic, zamiar, projekt skierowany przypisa∏ jednà tylko postaç – symbolizuje w przysz∏oÊç, którà ma kszta∏towaç. Nie ona Kunszt. „Jest to m´˝czyzna w kaf- ma w nim miejsca ani na pesymizm, ani tanie haftowanym i wielce kunsztownie na negacj´ Êwiata, ani nawet na dà˝enie uszytym. (…) Maluje si´ go z prawà do tego, co nieosiàgalne. Wszystkie te d∏onià wspartà na Ko∏owrocie, jako ˝e postawy sà z nim diametralnie sprzeczne. tym w∏aÊnie urzàdzeniem ilustrujemy Cele, jakie stawia przed sobà wspó∏czesne kunsztownoÊç ludzkich wynalazków; wzornictwo, to, obok estetyki produktów dzi´ki niej przeÊcigni´ta zostaje natura, przemys∏owych, rozwiàzywanie problemów a przedsi´wzi´cia nawet bardzo trudne funkcjonalnych, spo∏ecznych, technolo- z ∏atwoÊcià sà uskuteczniane. Arystoteles gicznych i ekologicznych, komunikacja w Mechanice uczy nas, ˝e dzi´ki kunsztom wizualna, a tak˝e kszta∏towanie to˝samoÊci potrafimy uporaç si´ nawet z rzeczami kulturowej. poniekàd sprzecznymi z ich w∏asnà naturà; Niewiele jest wi´c w ludzkim ˝yciu stàd za pomocà Ko∏owrotu umiemy sytuacji, w których nie by∏oby zupe∏nie przesuwaç na inne miejsce ogromne miejsca na design, ale jednà z nich jest

Serwis do herbaty Wedgwooda Z prawej: Gunnar Asplund, Kino „Skandia”

30 31 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGNDZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

William Morris, tkanina

Archibald Knox, ramka srebrna z celtyckim ornamentem „cymric”

melancholia. Mo˝e ona wprawdzie pobudzaç do refleksji, lecz nie do planowego dzia∏ania, które jest istotà wzornictwa. Wojciech Ba∏us z Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Jagielloƒskiego pisze: „Filozofie wyrastajàce z odkrycia nicoÊci tego, co absolutne, usi∏ujà przezwyci´˝yç stagnacj´ i poczucie taedii vitae [znu˝enia ˝yciem – J.M.]. Ich celem jest afirmacja wolnego stawania si´, budowania pomimo pustki, a dok∏adniej – wznoszenia gmachu ufundowanego w niczym. Imi´ tego gmachu brzmi »wolna gra przypadku«. Ma to wi´c byç swoisty domek z kart, co chwila si´ rozpadajàcy i budowany od nowa, zawsze bez dok∏adnego planu, bo planu takiego stworzyç si´ nie da, gdy˝ jego powstanie oznacza∏oby powo∏anie do istnienia zamkni´tej, hierarchicznej struk- tury. Taka zaÊ struktura z zasady musia∏aby byç fa∏szem, poniewa˝ stanowi∏aby kolejnà wersj´ Êwiata wartoÊci wy˝szych, którego sensownoÊç z gruntu zosta∏a ju˝ zanego- wana.”5 Tak widziana melancholia wyklucza design, który zawiera w sobie zarówno plan, jak i struktur´. „Gmach”, który niegdyÊ 32 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGNDZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH stworzy∏ Kunszt, móg∏ dzi´ki wzornictwu zostaç zastàpiony koncepcjà funkcjonalnej „maszyny do mieszkania”, ale z pewnoÊcià nie „domkiem z kart” Wzornictwo jednak odwo∏uje si´ czasami do zjawiska b´dàcego elementem melan- cholii, choç z nià nie to˝samego. Zjawiskiem tym jest nostalgia. Pojawia si´ wtedy, gdy melancholia wià˝e si´ z poczuciem jakiejÊ utraty, zw∏aszcza wartoÊci niematerialnych. Choç jeszcze w XIX wieku uznawana by∏a – podobnie jak melancholia – za chorob´6, mia∏a jednak l˝ejszy przebieg. Odczucie nostalgii nie wyklucza przywrócenia choçby w cz´Êci dawnego stanu. Mo˝na wówczas oczekiwaç tak od sztuk u˝ytkowych (rze- mios∏), jak i od wzornictwa, ˝e pomogà one w odzyskaniu tych wartoÊci, których sym- bole wyra˝ane sà w formach materialnych obiektów. Mogà one wiàzaç si´ z tradycjà, dziedzictwem czy to˝samoÊcià kulturowà, a problem pojawia si´ wówczas, gdy post´p i nowoczesnoÊç nie sà w stanie przywo∏aç tych utraconych (czasem zresztà tylko pozornie) wartoÊci. Jednak rzemios∏o i wzornictwo na ogó∏ reagujà na to wyzwanie dopiero wówczas, gdy si´gni´cie w przesz∏oÊç s∏u˝y nie tylko rozpami´tywaniu dawnych „pi´knych cza- sów”, ale przede wszystkim kszta∏towaniu teraêniejszoÊci i przysz∏oÊci. Tak wi´c nie ca∏a przesz∏oÊç staje si´ obiektem zainteresowa- nia projektantów, lecz te jej obszary lub ele- menty, które przydatne sà w rozwiàzywaniu aktualnych problemów. PodejÊcie takie znane by∏o wprawdzie od dawna, lecz wyraênie widaç jego nasilenie na prze∏omie XVII i XVIII wieku, gdy najpierw rewolu- cja naukowa, a potem przemys∏owa wyrwa∏y cz∏owieka ze Êwiata, który nieznacznie tylko zmienia∏ si´ od stuleci. Ujawni∏y si´ wówczas dwie postawy: jedna z nich, nostalgiczna, wyra˝a∏a przekonanie, ˝e ludzie najszcz´Êliwsi byli niegdyÊ, u zara- nia cywilizacji (Jean-Jacques Rousseau), Gerhard Munthe, fotel w stylu wikingów do hotelu w Bergen, ok. 1904 druga, zwiàzana ze wspomnianà wy˝ej ideologià post´pu (Marquis de Condorcet, staro˝ytnoÊç, ale jej nie kopiowa∏. Âwietnie Robert Jacques Turgot) zak∏ada∏a, ˝e ide- te˝ pe∏ni∏ swe funkcje, nadawa∏ si´ do seryj- alny Êwiat dopiero powstanie dzi´ki pracy, nej produkcji oraz bardzo dobrze si´ sprze- nauce i przemianom spo∏ecznym.W 2. po- dawa∏. Nostalgia nie tylko wi´c spe∏nia∏a ∏owie XVIII wieku t´ dychotomi´ najlepiej wszystkie wymagania, jakie stawia∏o wyra˝a∏ klasycyzm. Z jednej strony jego ówczesne wzornictwo, ale okaza∏a si´ te˝ formy oddawa∏y t´sknot´ za minionym znakomitym chwytem komercyjnym. pi´knem antyku, z drugiej odpowiada∏y Innym przyk∏adem wykorzystywa- na nowe wyzwania: prostoty, typowoÊci, nia klasycyzmu do doraênych celów u˝ytecznoÊci. Klasycystyczny serwis do by∏o Êwiadome stosowanie ornamentów herbaty Josiaha Wedgwooda dosko- i symboliki z czasów demokracji ateƒskiej nale wpisywa∏ si´ w zapotrzebowanie na i republikaƒskiego Rzymu we wn´trzach 33 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGNDZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH i meblach w okresie Rewolucji Francuskiej oraz natychmiastowe przejÊcie na stylistyk´ rzymskiego imperium po og∏oszeniu si´ przez Napoleona cesarzem w roku 1804. Styl empire okaza∏ si´ wyrazem nostalgii nie tylko za sztukà antyku, lecz równie˝ za wielkomocarstwowà politykà paƒstwa. Podobnie zresztà ju˝ wczeÊniej klasycyzm traktowa∏ Ludwik XIV, a póêniej Stalin, Hitler i Mussolini. T´sknota za antykiem mia∏a jednak wiele odcieni, i przez stulecia powraca∏ on w zachodniej kulturze niejedno- krotnie, przybierajàc ró˝ne formy. W dwu- dziestoleciu mi´dzywojennym szwedzki architekt Gunnar Asplund odwo∏ywa∏ si´ do klasycyzmu, projektujàc m.in. budynek sàdów, biblioteki publicznej i kina. Ale istnia∏a te˝ nostalgia za Êredniowieczem. Ona równie˝ pojawi∏a si´ w wieku XVIII. Poczàtkowo mia∏a charakter romantycznej fascynacji malow- Stanis∏aw Witkiewicz, willa pod Jedlami, widok z zewnàtrz niczymi formami gotyku, póêniej jednak Na sàsiedniej stronie: Józef Czajkowski, Karol i Zofia Stryjeƒscy – projekt wn´trza Pawilonu Polskiego przerodzi∏a si´ w postaw´ krytycznà wobec na Mi´dzynarodowej Wystawie Sztuki Dekoracyjnej w Paryêu w 1925 r . oÊwieceniowego „pogaƒstwa” i pogoni za zacji ˝ycia sprzed renesansu, przygotowa∏y narodowe” nie tylko zaspokaja∏y potrzeb´ pieniàdzem w nowym, kapitalistycznym Ruch Odrodzenia Sztuk i Rzemios∏. utwierdzania wzorców to˝samoÊci, ale cza- spo∏eczeƒstwie. Jej wyrazem by∏a nie tylko Ruch ten, zainicjowany w Anglii przez sem te˝ pe∏ni∏y rol´ politycznà. Tak by∏o fala budowy neogotyckich koÊcio∏ów, ale Williama Morrisa, ogarnà∏ w 2. po∏owie na przyk∏ad w Polsce, gdzie najpierw „styl tak˝e krytyka industrializacji i próba odbu- XIX wieku ca∏à Europ´ i nie ograni- zakopiaƒski”, a potem „dworkowy” skie- dowy dawnego modelu produkcji, opar- czy∏ si´ tylko do rekonstrukcji dawnych rowane by∏y przeciwko polityce paƒstw tego o dzia∏alnoÊç cechów, gildii, bractw struktur rzemieÊlniczych, lecz wywo∏a∏ rozbiorowych. Natomiast po odzyskaniu i warsztatów rzemieÊlniczych. Teoretyczne tak˝e zainteresowanie lokalnymi êród∏ami niepodleg∏oÊci narodowa stylistyka we prace Johna Ruskina, Thomasa Carlyle’a kultury. Tak wi´c w Wielkiej Brytanii wzornictwie pos∏u˝y∏a unifikacji kraju, i Augustusa W. N. Pugina, w których si´gni´to po motywy arturiaƒskie i celty- w którym po 120 latach rozbicia kulturowe przeciwstawiali oni wspó∏czesnemu im, ckie, w Skandynawii po sztuk´ wikingów, rozbie˝noÊci by∏y ju˝ bardzo powa˝ne. ogarni´temu ˝àdzà zysku spo∏eczeƒstwu, w Rosji, na W´grzech i w Polsce po sztuk´ Nostalgia okaza∏a si´ te˝ istotnym czyn- wyidealizowanà wizj´ harmonijnej organi- ludowà. Powstajàce w ten sposób „style nikiem wp∏ywajàcym na wzornictwo awan- gardy. Idea funkcjonalizmu, której wyra-

Stanis∏aw Witkiewicz, wn´trze Willi pod Jedlami zem by∏o has∏o Le Corbusiera g∏oszàce, i˝ „dom jest maszynà do mieszkania” zosta∏a w Finlandii i w Szwecji „zmi´kczona” dzi´ki przywiàzaniu do tradycyjnych wartoÊci. Na pó∏nocy Europy – choç zawsze wysoko ceniono tam funkcjonalnoÊç i u˝ytecznoÊç – dom musia∏ pozostaç przede wszystkim schronieniem. Skandynawom uda∏o si´ jed- nak po∏àczyç nowoczesne cele designu z tra- dycyjnymi materia∏ami i utrzymaç w ten sposób we wn´trzach przyjaznà i ciep∏à atmosfer´, która by∏a dla nich zawsze istotà zamieszkiwania. Odwo∏ywano si´ te˝ do zagro˝onej cywilizacjà natury. Fiƒski desig- ner Tapio Wirkkala zaprojektowa∏ ca∏à seri´ wazonów inspirowanych formami popular- nych grzybów – kurek. Ostatnià wielkà fazà nostalgicznego wzornictwa by∏ postmodernizm. Pojawi∏ si´ w latach 70. XX wieku jako reakcja na niemiecki „naukowy operacjonalizm” 34 35 MELANCHOLIAPOJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGNDZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH i wynikajàce z niego podporzàdkowanie designu technologii, ergonomii i bada- niom marketingowym. Zwiàzani z tym kierunkiem projektanci kwestionowali sens modernistycznych zasad stosowanych w architekturze i wzornictwie, zw∏aszcza tych, które wiàza∏y si´ z has∏em g∏oszàcym, i˝ „forma wynika z funkcji”. Twierdzili, ˝e funkcji nie da si´ ÊciÊle zdefiniowaç, a ponadto zarówno ona, jak i forma, która rzekomo z niej wynika, zdeterminowane sà przez kultur´. Tej zaÊ nie tworzy si´ ad hoc. Tak wi´c ponownie odwo∏ano si´ do t´sknoty za przesz∏oÊcià i tradycjà. Postmodernistyczny styl we wzorni- ctwie nie przetrwa∏ jednak d∏ugo. Nie sprosta∏ kolejnej fali nowoczesnoÊci, która przysz∏a wraz z rewolucjà informatycznà i komputeryzacjà. Tej, jak jà czasem nazy- wano post-nowoczesnoÊci, nostalgia nie by∏a w stanie zapewniç odpowiednich form. Krytyka tej postawy pojawi∏a si´ ju˝ w latach 80. S∏ynna projektantka i archi- tektka Zaha Hadid mówi∏a w roku 1983: Tapio Wirkkala, wazony „Kurki”, 1946-47 „Nie mo˝emy zakoƒczyç dwudziestego stu- lecia z tym narastajàcym pesymizmem, z tà Nie oznacza to oczywiÊcie, ˝e postawy te nie 1 Cesare Ripa, Ikonologia, prze∏. Ireneusz Kania, Kraków 1998. s. 272–273. niewiarygodnà nostalgià postmodernizmu. powrócà w przysz∏oÊci. Jednak aby tak si´ 2 Patrz: Wojciech Ba∏us, Melancholia a nihilizm, www.opoka. CoÊ musi byç przywrócone w kategoriach sta∏o, musimy straciç troch´ tego org.pl/biblioteka/F/FH/melancholia_nihilizm.html 3 W XII w. mnich Radulf zwany P∏omiennym z licznych 7 entuzjazmu i optymizmu.” entuzjazmu i optymizmu, które pok∏adamy „sztuk mechanicznych“ wybra∏ zestaw sk∏adajàcy si´ z siedmiu (aby przeciwstawiç je siedmiu „sztukom wyzwolonym“). By∏y Ostatnie dwadzieÊcia lat rozwoju w naszych laptopach, komórkach, GPS- to: ars victuaria, czyli zapewnianie wy˝ywienia, lanificaria designu poÊwiadcza, i˝ tak si´ istotnie sta∏o. ach, i-podach, e-mailach, etc. Musimy – zaopatrzenie w odzie˝, architectura – budowanie, suffraga- toria – transport, medicinaria – leczenie, negotiatoria – han- Nie ma w nim dziÊ miejsca ani na melan- przypomnieç sobie, ˝e nasz adres to nazwa del oraz militaria – obrona przed wrogiem. Patrz: W∏adys∏aw Tatarkiewicz, Dzieje szeÊciu poj´ç, Warszawa 1975, s. 24. choli´, ani nawet na nostalgi´. miejcowoÊci, ulica i numer domu, zaÊ 4 C. Ripa, op. cit, s. 91–92. w naszym alfabecie nie ma litery @. 5 W. Ba∏us, op. cit. 6 David Loventhal, The Past is a Foreign Country, Czy jednak w tej chwili staç Cambridge 1985, s. 11. 7 Paolo Portoghesi, z∏oty zegarek r´czny dla firmy nas na to? Wàtpi´. Patrz: Lance Knobel, At the Peak of Optimism, Cleto Munari, 1987 „Domus“ 1983, nr 642, s. 7.

Charles Jencks, zestaw Êniadaniowy w kszta∏cie kolumn antycznych z programu „Tea and Coffee Piazza” dla firmy Alessi, 1981

36 MELANCHOLIA POJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGN NAUCZANIEDZIÂ PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Micha∏ Stefanowski Szansa dla wzornictwa

Po rozszerzeniu Unii Europejskiej pojawi∏ Finlandia), jak równie˝ Irlandia. Sta∏o si´ jest wymieniony w∏aÊnie jako istotny czyn- si´ problem to˝samoÊci, sprawnego funk- tak przede wszystkim dlatego, ˝e w kra- nik innowacyjnoÊci. cjonowania i mo˝liwoÊci rozwoju Europy. jach tych postawiono na rozwój wiedzy. Tak równie˝ jest rozumiany powszechnie Dynamicznie wzrastajàca konkurencja A wzornictwo jest jednym z integralnych w krajach skandynawskich. W Finlandii gospodarcza paƒstw Dalekiego Wschodu, elementów wiedzy, o której tu mówimy. opracowano wieloletni paƒstwowy pro- a przede wszystkim Chin oraz Indii i Bra- Opracowana przez Duƒskie Centrum gram jego rozwoju i przeznaczono na zylii, postawi∏a przed paƒstwami „Starej Designu tzw. „drabina wzornictwa” poka- ten cel ogromne Êrodki. Nie inaczej jest Europy” pytanie – co dalej? W jakim zuje stadia jego rozwoju i postrzegania. w wielu innych krajach Europy i Êwiata, kierunku powinien rozwijaç si´ nasz kon- Najni˝szy szczebel to oczywiÊcie brak wzor- np. bud˝et Korei Po∏udniowej na pro- tynent, ˝eby zachowaç istotnà pozycj´ nictwa, kolejny to wzornictwo rozumiane mocj´ wzornictwa w tym roku to 40 mln w Êwiatowej polityce i gospodarce? jako stylizacja, dalej jest wzornictwo jako dolarów. Tymczasem w Chinach, których Odpowiedê pad∏a w sformu∏owanej proces, a najwy˝ej wzornictwo rozumiane oddech czujà na plecach paƒstwa dotychczas kilka lat temu strategii lizboƒskiej oraz jako innowacja. W raporcie sir Coxa design przodujàce gospodarczo, wzornictwo wcià˝ w opublikowanym pod koniec 2005 roku w Wielkiej Brytanii raporcie sir Coxa. W obu przypadkach recepta jest taka sama. Na d∏u˝szà met´ Europa nie ma szans jako producent towarów masowych. Koszty ich wytworzenia b´dà zawsze ni˝sze w krajach rozwijajàcych si´, a jakoÊç coraz wy˝sza. Potencja∏em Europy sà: tradycja, kultura i jakoÊç kszta∏cenia. Odpowiednie inwestycje w nauk´, badania, edukacj´, rozwój nowoczesnych technologii powinny sprawiç, ˝e za oko∏o 10 lat Europa zbu- duje pozycj´, która pozwoli jej odgry- waç istotnà rol´ w globalnym Êwiecie. Realizacja strategii lizboƒskiej nie prze- biega tak, jak zak∏adano. Mimo wspólnych ustaleƒ nie wszystkie kraje europejskie zdecydowa∏y si´ na ich priorytetowe potrak- towanie. Jednak te, które to uczyni∏y, ju˝ dzisiaj nale˝à do grupy paƒstw o najbardziej

konkurencyjnej gospodarce. Sà to m.in. G∏owica termoregulacyjna RTS Everis. Producent: Danfoss Polska. Projekt: Pawe∏ Balcerzak, paƒstwa skandynawskie (przede wszystkim Tomasz Januszewski, Jerzy Wojtasik, Marek A∏aszewski, Eligiusz Rz´dzian 37 MELANCHOLIA POJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGN NAUCZANIEDZI PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH traktowane jest wy∏àcznie jako stylizacja. kanego w naszej historii materialnego i konkurencyjnoÊç naszej produkcji b´dzie Jak na tym tle wyglàda Polska? Czy recepta wsparcia stwarza ogromne szanse. mala∏a. Tymczasem poziom naszego szkolni- proponowana paƒstwom „starej Europy” Poprzednia epoka zostawi∏a nam ca∏y baga˝ ctwa jest na tyle wysoki, ˝e po okresie prze- równie˝ nas dotyczy? Czy jesteÊmy gotowi problemów, poczàwszy od gospodarczych noszenia do nas fabryk z Zachodu, nastàpi∏ materialnie i mentalnie do równorz´dnej i spo∏ecznych, po kulturowe i mentalne. etap przenoszenia oÊrodków badawczych. rozmowy? Dzisiaj nale˝ymy do biedniejszych krajów Tak dzieje si´ na razie przede wszystkim KilkanaÊcie lat po odzyskaniu Europy. Wielu Polaków emigruje w poszu- w dziedzinie informatycznej. Najwi´ksze niepodleg∏oÊci dyskutujemy o naszej kiwaniu pracy, wielu innych pracuje za Êwiatowe firmy, takie jak Microsoft, przesz∏oÊci i szukamy w niej swojej ni˝sze ni˝ w krajach „starej Europy” pensje Motorola czy Google, zdecydowa∏y si´ na to˝samoÊci. Bez przesz∏oÊci trudno budowaç w przeniesionych do Polski zak∏adach. Taka obecnoÊç w Polsce, bo jak mówià, mogà tu przysz∏oÊç, a im solidniejsze fundamenty, sytuacja panuje dzisiaj, ale czy tak b´dzie dostaç „najlepsze mózgi za rozsàdnà cen´”. tym wi´ksza pewnoÊç siebie i mniejsze kom- wyglàdaç jutro? Jak bardzo jesteÊmy w sta- To jest naturalne dzia∏anie rynkowe. pleksy. Jednak dyskusji o przesz∏oÊci nie obni˝yç koszty produkcji, ˝eby zachowaç Zagraniczne raporty (np. „Business Week powinna towarzyszyç wizja przysz∏oÊci. konkurencyjnoÊç? Magazine”, edycja europejska z grudnia A o tej wizji niewiele si´ dzisiaj w Polsce Z pewnoÊcià z krajami Dalekiego 2005) wysoko oceniajà równie˝ mo˝liwoÊci mówi. Nasza obecnoÊç w strukturach euro- Wschodu na tym polu nie wygramy. polskiego wzornictwa. Mamy wi´c intelek- pejskich i mo˝liwoÊç korzystania z niespoty- Tym bardziej, ˝e p∏ace w Polsce b´dà ros∏y tualny potencja∏. Mo˝e wi´c warto si´ zasta- nowiç, jak go wykorzystaç? Dodatkowo, Wystawa Wydzia∏u Wzornictwa Przemys∏owego w ramach obchodów 100-lecia Akademii Sztuk Pi´knych w przeciwieƒstwie do takich krajów jak w Warszawie, listopad 2004 Czechy i W´gry, mamy du˝y rynek wewn´trzny. Wi´kszoÊç by∏ych wiodàcych zak∏adów paƒstwowych jest dziÊ w∏asnoÊcià mi´dzynarodowych koncernów i do rzadkoÊci nale˝y ich wspó∏praca z lokalnymi projektantami. Mamy jednak równie˝ sporà liczb´ polskich producentów rzadko korzystajàcych z wzornictwa, dla których polscy projektanci sà naturalnymi partne- rami. Do czego wi´c mo˝e przydaç si´ w Polsce wzornictwo? Mo˝e byç, tak jak w paƒstwach zamo˝niejszych, jednym z ele- mentów budowania przysz∏ego modelu funkcjonowania opartego na wiedzy paƒstwa. Mo˝e byç narz´dziem wspoma- gajàcym konkurencyjnoÊç polskich przedsi´biorstw. W rejonach wymagajàcych restrukturyzacji mo˝e byç receptà na zmniejszenie bezrobocia. Mo˝e wreszcie byç elementem budowania wizerunku paƒstwa i to˝samoÊci kulturowej jego obywateli Skoro wi´c wzornictwo mo˝e byç naprawd´ przydatne, spróbujmy zatem odpowiedzieç na pytanie, jaki jest jego potencja∏ w Polsce, czy w ogóle jest o czym mówiç? Znane sà bowiem przypadki, kiedy rodzimi producenci, dotychczas nie korzystajàcy z wzornictwa, a zdecydowani wspó∏prac´ z projektantami rozpoczàç, pierwsze kroki kierowali do W∏och lub Wielkiej Brytanii, bo zgodnie z obowià- zujàcymi stereotypami tam jest design i wie- dza o nim, a w Polsce ich brak. Na szcz´Êcie prawda jest inna i ze stereotypami mo˝na walczyç. Nie znaczy to oczywiÊcie, ˝e Polska jest pot´gà designu, ale wzornictwo na przy- zwoitym poziomie u nas istnieje i naprawd´ warto ten potencja∏ wykorzystaç. 38 MELANCHOLIA POJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGN NAUCZANIEDZI PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Przede wszystkim naszym atutem jest pokazane na tegorocznym Biennale kursie BMW i wiele innych. Coraz liczniej- nieust´pujàce poziomem uczelniom zagra- Projektowania w St.-Etienne. Mo˝na mieç sza wymiana studentów mi´dzy uczelniami nicznym szkolnictwo. Wydzia∏y nadziej´, ˝e polska prezentacja wzbudzi tam polskimi i europejskimi potwierdza fakt, ˝e Wzornictwa (Form Przemys∏owych) podobne zainteresowanie jak podczas poziom naszego szkolnictwa w tej dziedzinie siedmiu Akademii Sztuk Pi´knych, dwóch poprzedniego Biennale. Pokazane wówczas nie odbiega od przyzwoitej Êredniej Politechnik oraz kilku szkó∏ prywatnych w ramach Roku Polskiego we Francji efekty Êwiatowej, a zdarza si´, ˝e jà przewy˝sza. co roku opuszcza ok. 200 absolwentów. pracy m∏odych projektantów pod has∏em Dysponujemy wi´c prawdziwym Studenci wielu z nich ju˝ w czasie nauki Wobec konsumpcji obejrza∏o tysiàce zwie- potencja∏em m∏odych, wykszta∏conych pro- majà mo˝liwoÊç kontaktów i wspó∏pracy dzajàcych, wzbudzi∏y prawdziwe zaintereso- jektantów. Jednak specyfikà wzornictwa jest z wiodàcymi firmami Êwiatowymi. wanie francuskich mediów i uhonorowane fakt, ˝e bez odpowiedniej praktyki zawodo- Wystarczy wspomnieç, cz´sto zakoƒczone zosta∏y przez organizatorów nagrodà Grand wej absolwent uczelni nie jest zazwyczaj praktykami w zagranicznych firmach pro- Prix. Przedstawiciele Êwiata akademickiego gotowy do odpowiedzialnego wykonywania jektowych, warsztaty prowadzone od roku z zagranicy b´dà mieli szans´ zapoznania si´ tego zawodu. Takie praktyki odbywa si´ 2000 przez Wydzia∏ Wzornictwa Przemy- z tradycjà i dniem dzisiejszym polskiego w komórkach projektowych funkcjo- s∏owego w Warszawie we wspó∏pracy wzornictwa podczas organizowanej jesienià nujàcych w firmach produkcyjnych, lub z Alessi, Hans Grohe, IKEA i NOKIA, w Warszawie konferencji Mi´dzynarodo- w wi´kszych, niezale˝nych firmach projek- wspó∏prac´ uczelni wroc∏awskiej z Volkswa- wego Stowarzyszenia Szkó∏ Designu towych. genem i innymi firmami z Niemiec, oraz CUMULUS. Sytuacja absolwentów polskich uczelni zakoƒczone ka˝dorazowo prototypami Nasi studenci startujàcy w mi´dzyna- nie jest w tym przypadku ∏atwa, bowiem, wspólne dzia∏ania ASP w Poznaniu i pol- rodowych konkursach bardzo cz´sto sà inaczej ni˝ to jest zagranicà, bardzo niewiele skich producentów mebli. wyró˝niani i nagradzani. Wystarczy tu firm w Polsce ma w swojej strukturze takie Najciekawsze projekty powsta∏e dzi´ki wspomnieç sukcesy przedstawicieli uczelni komórki, a liczba firm zewn´trznych jest wspó∏pracy szkó∏ i przemys∏u zostanà dzi´ki w Warszawie i Krakowie w konkursie wcià˝ nieproporcjonalnie ma∏a w stosunku pomocy Instytutu Adama Mickiewicza Marksmana, studentów z Gdaƒska w kon- do potencjalnych potrzeb i mo˝liwoÊci

Drukarka fiskalna Profit. Producent: Innova. Projekt: Daniel Zieliƒski

39 MELANCHOLIA POJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGN NAUCZANIEDZIÂ PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Augustyniak dla Com 40 i Mikomax, czy Renata Kalarus dla firmy Iker. Modelowym przyk∏adem wspó∏pracy producenta z projektantami jest dzia∏alnoÊç fabryki mebli biurowych BALMA. Po bar- dzo udanych wdro˝eniach w tej dziedzinie, które powsta∏y g∏ównie dzi´ki projektom Piotra Kuchciƒskiego, kierownictwo postanowi∏o powo∏aç firm´ córk´ NOTI i rozszerzyç asortyment o meble gabinetowe i domowe. Projekty wykonane dla nowo powsta∏ej firmy przez wspomnianego pro- jektanta oraz przez Towarzystwo Projektowe, takie jak np. fotele SLIM, okaza∏y si´ wyjàtkowo udane. Piotr Kuchciƒski jest równie˝ autorem oryginal- nego projektu serii foteli biurowych dla ProfiM. Na uwag´ zas∏ugujà równie˝ pro- jekty mebli wykonane dla ró˝nych produ- centów przez firm´ Wierszy∏∏owski i Projek- tanci. Przyk∏adem spektakularnego sukcesu Wózek wid∏owy. Producent: ZREMB. Projekt: Andrzej SobaÊ jest wspó∏praca Studia Program z duƒskà rynku. Nale˝y ˝ywiç nadziej´, ˝e tendencja kuletnia wspó∏praca z firmà Amica). Do firma Danfoss. Polski projekt wygra∏ tu lokowania w naszym kraju centrów badaw- najbardziej aktywnych nale˝à równie˝ kra- rywalizacj´ z zagranicznymi konkurentami, czo-rozwojowych zagranicznych firm obej- kowskie firmy Triada i Ergo, obie po czym mia∏ kontynuacj´ w postaci zlece- mie równie˝ dzia∏y projektowania wzorni- wspó∏pracujàce z Zelmerem i wieloma nia na opracowanie wzornicze kolejnej ctwa i ˝e wraz z odpowiednià politykà innymi klientami. Zespó∏ projektantów g∏owicy termoregulacyjnej oraz paƒstwa i rozwojem gospodarki wzroÊnie z Gdaƒska pod kierunkiem Marka ca∏oÊciowego wizerunku i systemu liczba rodzimych firm projektowych. Adamczewskiego wyspecjalizowa∏ si´ w pro- sprzeda˝y produktów firmy. By∏o to Zawsze oczywiÊcie pozostanie naszym absol- jektowaniu pociàgów dla bydgoskiej fabryki mo˝liwe m.in. dzi´ki ukszta∏towanemu wentom praca zagranicà w coraz bardziej PESA. Dla zajmujàcego silnà pozycj´ pol- w Polsce systemowi kszta∏cenia, który rów- otwartej Europie i zglobalizowanym Êwiecie, skiego przemys∏u meblarskiego pracujà nolegle z projektowaniem wzornictwa uczy ale przecie˝ potrzeby lokalne sà tak du˝e, samodzielni projektanci, tacy jak Tomasz komunikacji wizualnej, kszta∏towania wize- ˝e to rozwiàzanie by∏oby niewykorzysta- niem zainwestowanych w wykszta∏cenie Prezentacja polskiego wzornictwa „Wobec konsumpcji” na IV Biennale Projektowania w St.-Etienne 2004 m∏odych ludzi wysi∏ku i pieni´dzy. Na szcz´Êcie, po okresie zastoju, coraz wi´cej rodzimych firm decyduje si´ na wspó∏prac´ z projektantami, upatrujàc w niej recepty na sukces rynkowy. Dla wielu sta∏o si´ jasne, ˝e po przystàpieniu do Unii Europejskiej prawa autorskie b´dà skutecz- nie egzekwowane, wi´c skoƒczy∏a si´ epoka kopiowania cudzych wzorów. Z kolei wielu z tych, którzy dotychczas sami coÊ wymyÊlali, coraz wyraêniej zdaje sobie spraw´ ze swoich ograniczeƒ i niekompeten- cji, wi´c podejmuje decyzj´ o podj´ciu wspó∏pracy z profesjonalistami. Na polskim rynku dzia∏ajà zarówno kilkuosobowe zespo∏y, jak i indywidualni projektanci. Najbardziej znane firmy projektowe to m. in. NC Art specjalizujàcy si´ w projektowa- niu Êrodków transportu, takich jak tram- waje dla firm Alstom i Bombardier, auto- busy dla Volvo czy traktory dla Ursusa oraz wyposa˝enia gospodarstw domowych (kil- 40 MELANCHOLIA POJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGN NAUCZANIEDZI PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH runku firm i wielu innych rzeczy wzornictwo w Polsce istnieje, choç nie funk- sku-Bia∏ej projekt ARTING. Jego celem jest pomagajàcych odnaleêç si´ absolwentom cjonuje w powszechnej ÊwiadomoÊci, coraz znalezienie ciekawych rozwiàzaƒ wzorni- na trudnym i zró˝nicowanym rynku. cz´Êciej odnosi sukcesy, a rozwój gospodarki czych dla problemów i potrzeb zg∏oszonych Przyk∏adem sukcesów na obu polach jest otwiera przed nim coraz lepsze perspektywy. przez producentów dzia∏ajàcych na terenie dzia∏alnoÊç Roberta Majkuta, autora nie- ˚eby wykorzystaç istniejàce mo˝liwoÊci Podbeskidzia. Realizowane od kilkunastu konwencjonalnego projektu g∏oÊników potrzebna jest zmiana ÊwiadomoÊci lat przedsi´wzi´cie, w tym roku obj´∏o ca∏y dla firmy Tonsil i kompleksowego opraco- i zrozumienie, ˝e inwestycja we wzorni- Euroregion Beskidy i zosta∏o skierowane do wania graficzno-wn´trzarskiego dla firmy ctwo to zysk dla gospodarki, budowanie projektantów oraz firm z Polski i S∏owacji. Open Finance. Ciekawe efekty przynosi kil- pozytywnego wizerunku kraju i tworzenie Zaproponowane przez projektantów kuletnia wspó∏praca Daniela Zieliƒskiego jego kultury materialnej. Coraz cz´Êciej rozwiàzania zaprezentowano na zorganizo- z producentem urzàdzeƒ elektronicznych dostrzegajà to w Polsce w∏adze lokalne. wanej na najwy˝szym poziomie wystawie Innova. Bez wàtpienia obecnoÊç tej firmy na Dzi´ki nim by∏y mo˝liwe takie inicjatywy w bielskim BWA z profesjonalnie opraco- rynku i wprowadzenie w krótkim czasie do jak Pomorskie Centrum Designu tworzone wanym katalogiem. Istotnà rol´ w promocji produkcji kilku urzàdzeƒ by∏o mo˝liwe w ramach Pomorskiego Parku Naukowo wzornictwa pe∏ni ukazujàcy si´ od 2001 dzi´ki Êcis∏ej wspó∏pracy z projektantem. Technologicznego w Gdyni oraz budowa roku i stale utrzymujàcy wysoki, Êwiatowy Osobnym przyk∏adem dzia∏alnoÊci pro- i dzia∏alnoÊç Âlàskiego Zamku Sztuki poziom merytoryczny i edytorski kwartalnik jektantów jest realizacja w∏asnych i Przedsi´biorczoÊci w Cieszynie. Zw∏aszcza „2+3D”. Jest on równie˝ niezastàpionym pomys∏ów. Dotyczy to np. lamp, które sà ten drugi jest przyk∏adem spektakular- êród∏em wiedzy fachowej dla projektantów. projektowane i produkowane przez NC Art, nego sukcesu, nie tylko w skali Polski. W styczniu bie˝àcego roku odby∏a si´ oraz inspirowanych ludowymi wzorami Wystawom, seminariom, warsztatom w Warszawie konferencja „Wzornictwo wspó∏czesnych dywanów MOHO. Grupa dotyczàcym przedsi´biorczoÊci i wzornictwa – kultura i gospodarka”, po której mia∏a Puf-Buf projektuje i organizuje produkcj´ towarzyszà imprezy kulturalne, promujàce miejsce dyskusja z przedstawicielami rzàdu. dmuchanych przedmiotów, w tym g∏ównie lokalne tradycje oraz turystyk´. W ramach Ich efektem by∏o sformu∏owanie postula- lamp. Przyk∏adem „samotnego jeêdêca” projektu Âlàska Sieç na Rzecz Wzornictwa tów Êrodowiska projektantów dotyczàcych próbujàcego przekonaç ró˝nych producen- w Cieszynie wydawany jest skierowany do rozwoju wzornictwa w Polsce. We wprowa- tów do swoich interesujàcych autorskich producentów i projektantów periodyk „I”. dzeniu powiedziano, ˝e: „Zadaniem prio- pomys∏ów jest Maciek Jurkowski. Wyglàda Niedawno odby∏a si´ tu pierwsza edycja rytetowym jest doprowadzenie do uznania na to, ˝e polski rynek nie jest jeszcze przy- konkursu Âlàska Rzecz promujàcego najlep- przez w∏adze paƒstwowe, ˝e wzornictwo, gotowany na tego typu ofert´, jednak sze produkty i realizacje graficzne wykonane jako wa˝ny czynnik rozwoju gospodarczego ˝yjemy w czasach ogromnego przyspieszenia przez firmy majàce swojà siedzib´ na Âlàsku. i kulturalnego kraju, wymaga ich aktyw- i sytuacja zmienia si´ dynamicznie, wi´c byç Nale˝y mieç nadziej´, ˝e tak jak inne nego wsparcia. Istotnym elementem strate- mo˝e nied∏ugo równie˝ taka aktywnoÊç dzia∏ania Zamku, inicjatywa ta rozwinie si´ gii w tym zakresie powinno byç u∏atwienie b´dzie mog∏a liczyç na prawdziwy sukces. w powa˝ne przedsi´wzi´cie, b´dzie istotnym startu zawodowego m∏odym projektantom. Wymienione przyk∏ady sà wa˝ne, ale na elementem kszta∏towania pozytywnego Niezb´dne jest ustanowienie sta∏ego mecha- profesjonalnym rynku dzia∏a znacznie wi´cej wizerunku Êlàskich firm i bodêcem dla nich nizmu konsultacyjnego i wy∏onienie w tym godnych zauwa˝enia projektantów. Dlatego do stosowania wzornictwa. Innym pozytyw- celu ze Êrodowiska projektantów reprezen- mo˝na z odpowiedzialnoÊcià powiedzieç, ˝e nym przyk∏adem jest realizowany w Biel- tatywnej grupy, s∏u˝àcej w∏adzom pomocà w podejmowaniu decyzji zwiàzanych Muzyczny plac zabaw - dyplom magisterski na WWP ASP w Warszawie, 2005 rok. Autor: Zofia Strumi∏∏o. Promotor: prof. Jerzy Por´bski z wzornictwem.” Nast´pnie sformu∏owano konkretne postulaty skierowane do Ministerstwa Gospodarki, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych i insty- tucji zajmujàcych si´ promocjà Polski zagranicà. Kluczowe jest wpisanie wzorni- ctwa do Programów Operacyjnych na lata 2007-2013. Umo˝liwi∏oby to jego znaczny rozwój przy pomocy Êrodków bud˝etowych i unijnych. Stowarzyszenie Projektantów Form Przemys∏owych przygotowa∏o pro- jekt Strategii rozwoju wzornictwa w Polsce, dokument, który mo˝e pomóc przedsta- wicielom rzàdu w podj´ciu odpowiednich decyzji. Sytuacja nie jest wi´c idealna, ale szereg wydarzeƒ z ostatniego czasu pozwala mieç nadziej´, ˝e szansa jaka stoi obecnie przed Polskà, mo˝e byç rów- nie˝ szansà dla polskiego wzornictwa. 41 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGNDZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Wojciech Wybieralski Nauczanie wzornictwa a praktyka projektowa

WielopostaciowoÊç wzornictwa Na wyroby przemys∏owe majà wp∏yw tyki codziennoÊci jako sk∏adnika kultury Pod okreÊleniami wzornictwo, wzornictwo liczne uwarunkowania zewn´trzne. Nale˝à masowej). Dziedzina ta dotyczy niezwykle przemys∏owe w praktyce kryje si´ wiele do nich g∏ównie czynniki u˝ytkowe, tech- szerokiej skali wyrobów materialnych, zawodów. Jedne z nich zbli˝one sà do kon- niczne (konstrukcyjne, technologiczne), sytuacji u˝ytkowych, metod i celów projek- cepcji projektowania ogólnego, czyli prób ekonomiczne (rynkowe, finansowe, orga- towania. Wydaje si´, równie˝, ˝e pomimo ca∏oÊciowego rozwiàzywania zagadnieƒ, nizacyjne), humanistyczne (zwiàzane wyst´powania pierwiastka subiektywizmu, a nast´pnie w oparciu o zdobyte dane z jednostkà, jej emocjami, przekonaniami oparciu na wra˝eniach i emocjach, jest ono formu∏owania rozwiàzania projektowego, i wartoÊciami), spo∏eczne. przede wszystkim dzia∏aniem racjonalnym, konstruowania i wdra˝ania produktu. Inne Wzornictwo z punktu widzenia planowym. Oznacza to, ˝e w dzia∏aniach z kolei zajmujà si´ g∏ównie projektowaniem budowy formy „rozgrywa si´” w dwóch projektowych przewa˝a metodycznoÊç formy. Pomi´dzy tymi dwoma skrajnymi i trzech wymiarach, lecz nie podlega tylko i namys∏. Klient – u˝ytkownik produktów uj´ciami rozciàga si´ szeroka gama odmian, i wy∏àcznie „regu∏om plastyki”, a raczej stanowi interesujàce po∏àczenie cz∏owieka koncepcji i praktyk wzornictwa. kategoriom estetyki (szczególnie este- ekonomicznego z cz∏owiekiem estetycznym.

Poide∏ko sportowe na konkurs Hansgrohe (nagroda), rok IV, 2005/06, autorka: K. Minasowicz, prowadzàcy: P. Balcerzak 42 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGNDZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Jednego razu kupuje z namys∏em i pe∏nà ÊwiadomoÊcià potrzeb, kiedy indziej kieruje si´ impulsem, nabywa iluzje i marzenia ukryte w przedmiotach. Wspomniane wy˝ej ,,iluzje produktowe” (product appeal) sà rów- nie˝ przedmiotem planowania i projektowa- nia, majà swojà cen´, stanowià przedmiot reklam, a czasami manipulacji spo∏ecznej. Na pewnych obszarach projektowa- nia wzorniczego silnie zaznacza si´ zatem czynnik emocjonalny. Dzieje si´ tak z ca∏à pewnoÊcià w projektowaniu mody oraz du˝ej grupy wyrobów podlegajàcych cyklom zmian sezonowych. Wymiana pro- duktów na rynku wynika z koniecznoÊci intensyfikacji sprzeda˝y. WartoÊcià samoistnà dla tych produktów i ca∏ej ich sytuacji u˝ytkowo-rynkowej jest nowoÊç. Si∏à sprawczà nowoÊci jest planowana i projektowana innowacyjnoÊç produktów w sferze techniki, koncepcji u˝ytkowych oraz designu, który syntetyzuje wszystkie pozosta∏e elementy produktu. W projektowaniu wyrobów przemys- ∏owych, szczególnie tych bran˝, które dostarczajà artyku∏ów powszechnego u˝ytku, obserwujemy wyst´powanie silnej ekspresji wizualnej, która tylko w cz´Êci zale˝y od ekspresji w∏asnej projektanta. Najcz´Êciej jednak jest to ekspresja „ste- rowana” lub wr´cz narzucona przez dzia∏y marketingu korporacji, które produkujà dane wyroby. Proces ten rozpoczyna si´ ju˝ w fazach badania tendencji, formu∏owania koncepcji i okreÊlania stylistyki. Próbujàc zdefiniowaç koncepcj´ dydak- tyki designu, odpowiedzieç na pytanie, czego i w jaki sposób uczyç w szko∏ach wy˝szych zajmujàcych si´ wzornictwem, stajemy wobec koniecznoÊci zdefinio- wania, który z elementów stanowiàcych o istnieniu produktu uczynimy wiodàcym w procesie dydaktycznym. Czy b´dzie to zespó∏ czynników u˝ytkowo-funkcjo- nalnych (rozumianych jako konglomerat plastyki, sztuki oraz zagadnieƒ odbioru estetycznego), czy techniczno-ekono- micznych lub innych tu niewymienio- nych? Czy nale˝y uwzgl´dniaç dotych- czasowe tradycje nauczania designu, czy formu∏owaç nowe koncepcje? Udzielenie odpowiedzi i dokona- nie wyboru jest jednak koniecznoÊcià chocia˝by dlatego, ˝e czas przeznaczony na nauk´ i studiowanie jest ograniczony i to nie tylko z powodów finansowo-orga- nizacyjnych, lecz tak˝e przez tempo ˝ycia, Lampa, Podstawy Projektowania rok I, 2005/06, autor P. Ostaszewski dynamik´ przemian cywilizacyjnych. prowadzàcy: T. Januszewski, J. Wojtasik, K. Majkowski, K. KoÊmider 43 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGNDZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Ró˝ne koncepcje nauczania wzornictwa Ogólna struktura procesu nauczania wzor- nictwa wi´kszoÊci uczelni designerskich na Êwiecie wywodzi si´ z opracowanej w latach dwudziestych XX wieku koncepcji Bauhausu. Dotyczy to zarówno czasu stu- diów, jak i ich podzia∏u na kurs podstawowy i specjalistyczny, grup przedmiotów (ogólne, plastyczne, zawodowe) oraz metod nauczania. Obecnie 3,5-4 letni kurs licencja- cki (zawodowy) na studiach dziennych najcz´Êciej podzielony jest na dwie cz´Êci. Pierwsza z nich poÊwi´cona jest naucza- niu podstaw plastyki i projektowania oraz przedmiotów wspomagajàcych, druga prze- znaczona jest na nauk´ zawodu na kilku charakterystycznych przyk∏adach, g∏ównie metodà symulacji realnego procesu projek- towania. Drugi stopieƒ zawodowy uzyskiwany jest w rezultacie 1,5-2 lat studiów magister- ¸awka do parku miejskiego, konkurs (nagroda), rok III, 20005/06 skich. W ich trakcie studiowanie powinno autor: Mi∏osz Dàbrowski, prowadzàcy: G. Niwiƒski przewa˝aç nad nauczaniem. Studia te mogà mieç charakter ogólny w zakresie Wzornictwo jest zawodem praktycznym, tempa i charakteru przemian cywilizacyj- wiedzy o rozmaitych specjalizacjach i aspek- uczestniczàcym w g∏ównym nurcie ˝ycia nych. Nie zawsze jednak si´ to udaje. tach projektowania, jak i szczegó∏owy, gospodarczego kraju i droga do dosko- M∏odzie˝ powinna umieç poruszaç si´ dotyczàcy wybranych przypadków realiza- nalenia si´ w nim nie wiedzie wy∏àcznie swobodnie na ró˝nych obszarach designu, cyjnych (typu case study). Kurs magisterski przez uczelnie, a przede wszystkim przez w ró˝nych, cz´sto nowych, specjalizacjach. w zale˝noÊci od potencja∏u kadrowego, aktywnoÊç na polu praktyki. Dobrze jest Podstawowà sprawà jest nastawienie na studyjno-badawczego, oraz kontaktów jednak, gdy praktyce tej towarzyszy wiedza samokszta∏cenie. Uczelnia wy˝sza nie mo˝e wydzia∏u z instytucjami zewn´trznymi, i refleksja. nauczyç wszystkiego, mo˝e jedynie zach´ciç mo˝e byç silnie powiàzany z praktykà pro- Jedna z odpowiedzi na postawione do rozwoju, pokazaç korzyÊci z niego jektowo-realizacyjnà. Uprawianie refleksji, wy˝ej pytanie brzmi: nauczaç wszyst- p∏ynàce oraz wyposa˝yç w elementarne studiów i badaƒ z zakresu wzornictwa kich niezb´dnych elementów tworzàcych metody analizy, syntezy i rozwiàzywania i nauk je wspierajàcych w sposób zorganizo- produkt w odpowiednich proporcjach problemów profesjonalnych, a tak˝e komu- wany, przyczynia si´ do powi´kszenia zasobu do czasu, potrzeb, mo˝liwoÊci uczelni, nikacji z otoczeniem. wiedzy, buduje presti˝ instytucji, wynosi jà

Lornetka, Podstawy Projektowania rok II, 2005/06 autorka: O. Surawska, prowadzàcy: J. Szaniawski, J. Surawski, D. G∏àb, P. Siemiƒski 44 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGNDZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Stacja i wagon metra, dyplom magisterski, 2003/04 Lampa, Podstawy Projektowania rok I, autor: M. Jaraczewski, prowadzàcy: J.Por´bski 2005/06, autor T. Pydo, prowadzàcy: T. Januszewski, J. Wojtasik, K. Majkowski, K. KoÊmider ponad poziom rutyny dydaktycznej i pro- magisterskich; posiadajàc ju˝ dyplom, mogà jektowej. Mówiàc o studiach i badaniach na kontynuowaç edukacj´ na innych uczelniach obszarze designu, zawsze nale˝y pami´taç, w kraju i zagranicà. ˝e istota projektowania le˝y w praktyce. – podwy˝szenie poziomu studiów magi- Teorie, choçby najbardziej interesujàce sterskich poprzez mo˝liwoÊç powtórnego i najwznioÊlejsze, stanowià jedynie êród∏a naboru, a po ich zakoƒczeniu mo˝liwoÊç inspiracji lub podbudow´ praktyki, dajà wy∏onienia kandydatów na studia narz´dzia komunikacji, dostarczajà spo- doktoranckie sobów rozumienia zjawisk praktycznych, Przeciwnikom tego systemu nale˝y sà czynnikiem porzàdkujàcym poprzez zwróciç uwag´, ˝e obecne mechanizmy formu∏owanie kryteriów. Nie powinny naboru na wy˝sze studia plastyczne, jednak nad nimi dominowaç, gdy˝ pomimo wysi∏ków uczelni, sà niedoskona∏e. prowadzi to nieuchronnie do szkodliwego Dostajà si´ na nie kandydaci nieprzy- doktrynerstwa. gotowani emocjonalnie i intelektualnie. Z wprowadzanego obecnie dwustop- Szczególnie dotyczy to poziomu licencja- niowego podzia∏u studiów dajàcych tytu∏y ckiego. DwustopniowoÊç daje uczelni jasno zawodowe licencjacki i magisterski wynika okreÊlonà mo˝liwoÊç doboru studentów na w moim przekonaniu wiele korzyÊci, nale˝à poziom magisterski i stanowi ochron´ tych do nich mi´dzy innymi: studiów przed „automatycznym” przyjmo- – przystawalnoÊç systemu dwustopniowego waniem przeci´tnych i niedojrza∏ych kandy- do naturalnych faz rozwoju osobistego datów. DwustopniowoÊç stanowi doskona∏e i zawodowego m∏odzie˝y narz´dzie podnoszenia poziomu studiów. – pe∏na odpowiednioÊç w stosunku do TreÊci programowe kursu licencjackiego Êwiatowego systemu kszta∏cenia designerów i magisterskiego mogà w ró˝nych uczel- – stworzenie mechanizmów podniesienia niach znacznie si´ ró˝niç. Wynikaç to poziomu studiów dzi´ki wprowadzeniu mo˝e nie tylko z tradycji uczelni i silnego wi´kszej iloÊci progów selekcyjnych (dwie zró˝nicowania poglàdów na istot´ designu. obrony dyplomów o zró˝nicowanych stop- Inaczej bowiem uk∏ada si´ program niach z∏o˝onoÊci, dwie Êwiadome decyzje w uczelni, opartej o jednorodnà techno- o podj´ciu studiów) logi´ (np. szk∏o, ceramika, ubiór), a inaczej – umo˝liwienie wczeÊniejszego wejÊcia w uczelni nastawionej na szkolenie na w ˝ycie zawodowe (z dyplomem licencja- przyk∏adach z przemys∏u maszynowego ckim) studentom, którzy nie chcà lub nie lub Êrodków transportu opartego mogà w danej chwili rozpoczàç studiów na wielu technologiach, a jeszcze inaczej 45 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGNDZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Studium pojazdu o nap´dzie hybrydowym – praca w sieci (wspó∏praca z SIMR Politechnika Warszawska), rok III, 2005/06, autorzy: M. CieÊlicka, M. P∏óciennik, W. Skoczylas, M. Sobczak, prowadzàcy: W. Ma∏olepszy, J. Pokojski (PW) na wydzia∏ach uczàcych metod ogól- nego podejÊcia do designu, gdzie zwiàzki z technikà sà s∏abiej akcentowane. Cz´sto spotykanym w Êwiatowym, szczególnie anglosaskim modelu, jest nauczanie wzornictwa prawie zupe∏nie bez zwiàzków z konwencjonalnie rozumianà plastykà, a tym bardziej sztukà. Regu∏y budowy formy, do których jesteÊmy przyzwyczajeni, zast´powane sà przez skutecznoÊç oddzia∏ywania wizualnego na okreÊlony fragment rynku. PodejÊcie takie mo˝e budziç wÊród nas, wychowanych w tradycji „kompozycji bry∏ i p∏aszczyzn” oraz sztuki jako krzewicielki wy˝szych wartoÊci, opór i wàtpliwoÊci. Niemniej jednak wi´kszoÊç designerów aktywnych zawodowo na Êwiecie i majàcych przez to wp∏yw na wizualny obraz naszej cywiliza- cji, przesz∏o swojà edukacj´ wed∏ug kon- cepcji rozumienia designu jako zjawiska odr´bnego od sztuki. Uznano, ˝e w designie „Nenu” – wysepka wypoczynkowa, dyplom magisterski, mogà zajÊç procesy twórcze, takie same 2005/06 autorka: M. Jurkiewicz, prowadzàcy: W. Wybieralski 46 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGNDZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH jak w ka˝dym myÊleniu na obszarze nauk Êcis∏ych, w humanistyce, technice itd. W dydaktyce wzornictwa nie tylko w Polsce, ale i na ca∏ym Êwiecie, znaczàcà rol´ odgrywajà konkursy designerskie adresowane g∏ównie do studentów. Sà one organizowane przez wiodàcych producentów cz´sto pod patronatem Êwiatowej organizacji designerskiej ICSID lub europejskiej BEDA. Celem konkursów, obok promocji organiza- torów, jest tak˝e promocja designu w ogóle. Dà˝à nie do uzyskania doraênych korzyÊci projektowych, a raczej generowania nowych koncepcji, w których mogà „si´ przejrzeç” dzia∏y projektowania i mar- ketingu. Studentom i wydzia∏om dajà szans´ Telefon komórkowy dla niewidomych, dyplom licencjacki, 2003/04, autorka: Z. Strumi∏∏o, prowadzàcy: J. Por´bski

Studium pojazdu o nap´dzie hybrydowym – praca w sieci (wspó∏praca z SIMR Politechnika Warszawska), rok III, 2005/06 autorzy: M. CieÊlicka, M. P∏óciennik, W. Skoczylas, M. Sobczak, prowadzàcy: W. Ma∏olepszy, J. Pokojski (PW) 47 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKIDESIGNDZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH uczestniczenia w globalnej konfrontacji, podnoszà atrakcyjnoÊç studiów, stwarzajà szans´ wygrania nagrody, stajà si´ istot- nym sk∏adnikiem portfolio oraz CV. WejÊcie Polski do Unii Europejskiej stworzy∏o nowe, wi´ksze ni˝ dotych- czas mo˝liwoÊci wymiany studentów. Ich udzia∏ w programach stypendialnych Sokrates jest dla nich osobiÊcie, jak i dla uczelni, nie do przecenienia. Obserwujemy przyÊpieszony i jednoczeÊnie pog∏´biony rozwój studentów, którzy uczestniczyli w tych programach. Przenoszà oni na grunt uczelni idee i pomys∏y organi- zacyjne wzbogacajàce nasze myÊlenie o teorii i praktyce dydaktyki designu. Cyfrowy aparat fotograficzny, dyplom licencjacki, 2003/04, autorka: M. Jab∏oƒska prowadzàcy: D. Zieliƒski, W. Wybieralski

Sofa, Projekt w ramach programu IKEA (nagroda), rok IV, 2005/06, autor: ¸. Palczewski, prowadzàcy: G. Niwiƒski, M. Stefanowski 48 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIEPLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH Maria Kurpik 20. Mi´dzynarodowe Biennale Plakatu w Wilanowie

Przygotowujàc si´ do tegorocznego Biennale, od poczàtku mieliÊmy ÊwiadomoÊç, ˝e jego wyjàtkowoÊç zwiàzana b´dzie z okràg∏ym jubileuszem. W tym roku bowiem min´∏o 40 lat od pierwszego biennale, które odby∏o si´ w 1966 roku i zapoczàtkowa∏o istnienie pierwszego na Êwiecie muzeum poÊwi´conego tej dziedzinie grafiki u˝ytkowej. Nie powinno to nikogo dzi- wiç, zw∏aszcza jeÊli zdajemy sobie spraw´ z bardzo silnej pozycji plakatu polskiego na Êwiecie i pami´tamy o takich nazwi- skach jak Tomaszewski, Mroszczak, Lenica, Starowieyski, CieÊlewicz, M∏odo˝eniec. Przygotowania do biennale to bardzo d∏ugotrwa∏y i z∏o˝ony proces, który musi uwzgl´dniç wszystkie aspekty imprezy, i te merytoryczne, i organizacyjne, akcj´ informacyjnà i promocyjnà, oraz – co najwa˝niejsze, najbardziej ˝mudne, ale i naj- przyjemniejsze – przejrzenie i selekcj´ prac, które zg∏aszane sà do przeglàdu. W roku jubileuszowym nadesz∏o do nas przesz∏o 2700 prac od ponad 900 uczestników z 47 krajów. Najwi´cej zg∏oszeƒ otrzymaliÊmy z Japonii, Chin, Niemiec, Francji oraz z Polski. Wyjàtkowo obficie nap∏yn´∏y do nas prace w kate- gorii debiut – ponad 411 plakatów od 211 uczestników z 17 krajów. Stanowi∏o to dla nas i du˝e zaskoczenie, i wielkà radoÊç. Âwiadczy to bowiem o presti˝u tej imprezy na Êwiecie, która przez lata Êciàga∏a do Warszawy najwi´ksze s∏awy z dziedziny grafiki i projektowania gra- ficznego. WÊród laureatów warszawskiego Mi´dzynarodowego Biennale Plakatu znaleêli si´ mi´dzy innymi tacy twórcy Uwe Loesch, Niemcy, plakat anonsujàcy 20. Mi´dzynarodowe Biennale Plakatu w Wilanowie jak Andy Warhol, Shigeo Fukuda, Yusaku 49 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIEPLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Aimo Katajamäki, Finlandia, Vivero zoo. Furniture Animals, z∏oty medal w kategorii plakatów reklamowych (cykl 3 plakatów) Kamekura, Andre Francois, Milion Glaser, Paul Davis, Henryk Tomaszewski, Roman CieÊlewicz, Jan Lenica i wielu innych. W zwiàzku z jubileuszem, poza katalo- giem, którzy zawsze towarzyszy wystawie konkursowej, przygotowujemy specjalnà publikacj´ poÊwi´conà historii Biennale i towarzyszàcych mu wystaw jurorów i laureatów, która zawieraç b´dzie infor- macje o najwa˝niejszych wydarzeniach z jego historii. Pragniemy, aby album upami´tni∏ wszystkie wydarzenia, arty- stów i inne osoby, które zwiàzane by∏y Uwe Loesch, Niemcy, 100 lat Ruhrlandmuseum z biennale od momentu jego powstania Essen, z∏oty medal w kategorii plakatów promujàcych kultur´ a˝ do dziÊ. Ta lista jest bardzo d∏uga, uwzgl´dnia oczywiÊcie nazwiska szcze- gólnie zas∏u˝one, jak choçby prof. Józefa Mroszczaka – inicjatora i pomys∏odawcy imprezy, Janiny Fija∏kowskiej – pierwszej kuratorki Muzeum Plakatu, Krystyny Spiegel, Gustawa Majewskiego, Waldemara Norito Shinmura, Japonia, Ocieplenie globalne, srebrny medal w kategorii plakatów ideowych Âwierzego czy Lecha Majewskiego. Dwunastoosobowa komisja kwalifika- cyjna, której przewodniczy∏ prof. Majewski, wybra∏a na tegorocznà wystaw´ pokonkursowà ponad 500 prac profesjona- listów oraz 100 debiutów, pokazywanych w trzech kategoriach (spo∏ecznej, kultu- ralnej i reklamowej). W wyniku decyzji mi´dzynarodowego jury, w sk∏ad którego weszli: Marjatta Itkonen (Finlandia), Radovan Jenko (S∏owenia), Karel Mišek (Czechy), Marcin Mroszczak (Polska), Thierry Sarfis (Francja), nagrody otrzymali:

50 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIEPLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

W kategorii plakatów ideowych: Wyró˝nienia honorowe: Z∏oty medal: Michel Quarez, Francja, Agata Brzeziƒska, Polska, Cafe Pozytywny? Müller – Pina Bausch, Srebrny medal: Norito Shinmura, Japonia, Andrew i Jeffrey Goldstein, Ocieplenie globalne Niemcy, New Orleans, Bràzowy medal: Anna Reponen i Teemu Kazjah Makaunoou, Francja, Tutaj jesteÊmy, Ollikainen, Finlandia, Seks na sprzeda˝ Nicolas Prado, Francja, Tutaj jesteÊmy, Kaja Renkas, Polska, Fanaberie, W kategorii plakatów promujàcych Justyna Rybak, Polska, Artysta si´ broni, kultur´: Stefan Wegmüller, Szwajcaria, Reduziert Z∏oty medal: Uwe Loesch, Niemcy, 100 lat Ruhrlandmuseum Essen Srebrny medal: Reza Abedini, Iran, Ofiara Bràzowy medal: Kuba Sowiƒski, Polska, 100 lat Energetyki w Krakowie Wyró˝nienie honorowe: Josef Flejšar, Czechy, Wystawa Franza Kafki

W kategorii plakatów reklamowych: Z∏oty medal: Aimo Katajamäki, Finlandia, Vivero zoo. Furniture Animals Srebrny medal: Ruyosuke Uehara, Paul Davis, USA, Merry Down, nagroda honorowa Japonia, Decoration Laforet im. Józefa Mroszczaka przyznawana przez Rektora Bràzowy medal: Yumiko Yasuda, Japonia, ASP w Warszawie CD PieÊni instrumentalne

W kategorii debiutów: Z∏oty debiut: Aleksander Czy˝, Polska, Byç kobietà Nagroda honorowa: Ma∏gorzata Medowska, Polska, Wandalizm

Ma∏gorzata Medowska, Polska, Wandalizm, nagroda honorowa w kategorii Debiuty Michel Quarez, Francja, Pozytywny?, z∏oty medal w kategorii plakatów ideowych Yumiko Yasuda, Japonia, CD PieÊni instrumentalne, bràzowy medal w kategorii plakatów reklamowych

51 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIEPLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Nagrody specjalne: The Icograda Excellence Award: Stephan Bundi, Szwajcaria, Carmen Nagroda honorowa im. Józefa Mroszczaka, przyznawana przez Rektora ASP w Warszawie: Paul Davis, USA, Ludzie z pokazu Paula Davisa i Merry Down. Nagroda honorowa im. Jana M∏odo˝eƒca, przyznawana przez Galeri´ Grafiki i Plakatu Ho˝a w Warszawie: Haichen Zhu, Chiny, Wystawa Grafiki Projektowej..., 10-lecie Wydzia∏u Komunikacji Wizualnej, Przysz∏oÊç 2010. Nagroda Zwiàzku Artystów Scen Polskich za najlepszy polski plakat teatralny: Lech Majewski, Polska, Balladyna.

Otwarcie 20. Mi´dzynarodowego Biennale Plakatu w Warszawie i og∏oszenie werdyktu Jury. W Êrodku: wicedyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie, dr Dorota Folga-Januszewska z rektorem ASP, prof. Ksawerym Piwockim

Wystawa towarzyszàca 20. Biennale Plakatu na ogrodzeniu ¸azienek Królewskich

52 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKATWIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Ruch wyp∏ywa z osobowoÊci

O sztuce dyrygenckiej z Maestro Antonim Witem, dyrektorem Filharmonii Narodowej, profesorem Akademii Muzycznej w Warszawie rozmawia Piotr K´dzierski

Piotr K´dzierski: Jest Pan twórcà uzna- pomi´dzy wspó∏czesnà konwencjà niczne na ca∏ym Êwiecie. Pami´tajmy rów- nych na ca∏ym Êwiecie kreacji artystycz- a wykonaniem zgodnym z duchem nie˝, ˝e w czasach Beethovena wykonaw- nych. Jakie aspekty dzie∏a muzycznego epoki? stwo muzyczne by∏o bardzo niedoskona∏e. sà dla Pana szczególnie wa˝ne? Du˝a cz´Êç kompozycji minionych epok Kompozytorzy dysponowali cz´sto bardzo Prof .Antoni Wit: Otrzyma∏em wychowanie jest obecnie wykonywana na instrumentach znikomà liczbà prób. JeÊli wi´c chodzi o pre- oraz wykszta∏cenie w Êrodowisku muzycz- z epoki, w sposób uwa˝any za zbli˝ony do cyzj´ wykonania, by∏a ona zupe∏nie inna nym, które nauczy∏o mnie rozumieç i prze- autentycznego. Jednak do wiedzy o auten- ni˝ dzisiaj. Pami´tam jak czterdzieÊci lat kazywaç intencje kompozytora. OczywiÊcie tycznym sposobie wykonania wielu utwo- temu zaczyna∏em prac´ i wiem, jak w ciàgu nie jest to ∏atwe w odniesieniu do twór- tego nie tak d∏ugiego okresu podniós∏ si´ ców, którzy ju˝ odeszli. Bardzo mi w tym poziom orkiestr symfonicznych. Standardy pomagajà bliskie znajomoÊci z kompozyto- wykonania muzycznego w 1. po∏owie XIX rami, których mia∏em i mam okazj´ spoty- wieku by∏y bardzo dalekie od obecnych, kaç. Bardzo dobrze pozna∏em Messiaena, bardzo wysokich. DziÊ orkiestry daw- Lutos∏awskiego, ÊciÊle wspó∏pracuj´ nych instrumentów wykonujà muzyk´ z Pendereckim, Kilarem, w okresie kiedy na pewno lepiej ni˝ orkiestry dwieÊcie by∏em w Katowicach, równie˝ z Góreckim. lat temu. MyÊl´, ˝e gra wspó∏czesnych To pozwala mi cz´sto poprzez analogi´ orkiestr bardziej satysfakcjonowa∏aby uchwyciç stosunek, jaki kompozyto- kompozytorów minionych epok. Weêmy rzy majà do w∏asnych utworów i w ten chocia˝by fortepian: cz´Êciej wykonuje si´ sposób wyobraziç sobie, co inni wielcy Chopina na wspó∏czesnych instrumentach kompozytorzy, których ju˝ nie mo˝emy ni˝ na fortepianie z epoki Chopina, co zapytaç, powiedzieliby na ten temat. Za owszem, ma miejsce, ale jako rodzaj cieka- najwa˝niejsze uwa˝am przekazanie tego, co wostki. Nie s∏ysza∏em, ˝eby jakiÊ powa˝ny kompozytor napisa∏. Niezrozumia∏e sà dla konkurs opiera∏ si´ na u˝yciu instrumentów mnie eksperymenty, na przyk∏ad w teatrze, historycznych. To wszystko powoduje, ˝e polegajàce na usuwaniu czy dodawaniu nie czuj´ si´ gorszy, nie majàc do dyspozycji pewnych fragmentów do sztuk teatral- zespo∏u z epoki. Istnieje pewna tendencja, nych. Cz´sto nie mówi si´, ˝e jest to utwór która powoduje, ˝e niektórych kompozyto- Szekspira czy S∏owackiego, lecz S∏owacki czy rów, na przyk∏ad Bacha, czasem kr´pujemy Wyspiaƒski jakiegoÊ re˝ysera. Przyznam, si´ wykonywaç, ˝eby si´ z góry nie nara˝aç ˝e czuj´ si´ wtedy nieswojo. Moim marze- na krytyk´. Uwa˝am, ˝e sà to pewne mody, niem by∏oby zobaczyç Êwietnie wystawione rów nie mamy dost´pu. Z wielu wzgl´dów które si´ zmieniajà. Wesele Wyspiaƒskiego, tak jak ono zosta∏o odnosz´ si´ do tej kwestii z rezerwà, napisane, a nie w sposób narzucajàcy, coÊ poniewa˝ doÊwiadczenie wykazuje, ˝e cz´sto Nikolaus Harnoncourt w jednej ze obecnie re˝yser chcia∏by przez t´ realizacj´ kompozytorzy piszàcy w minionych wie- swych ksià˝ek wyrazi∏ ogólny poglàd, wyraziç. Wyglàda to tak, jakby re˝yser kach byli zachwyceni post´pem w budo- i˝ ˝ycie muzyczne w dzisiejszej dobie by∏ kimÊ wa˝niejszym od twórcy dzie∏a. wie instrumentów. Wàtpi´, ˝eby obecnie zatrzyma∏o si´ na wykonywaniu Beethoven wola∏ swojà symfoni´ granà tak, kompozycji Brucknera, Brahmsa, A czy o autentycznoÊci interpretacji jak by∏a ona grana w jego czasach, a nie tak Czajkowskiego, Straussa. Pan jednak muzycznej mo˝e decydowaç wybór jak dziÊ grajà jà znakomite orkiestry symfo- zajmuje si´ z zami∏owaniem muzykà 53 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKATWIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH naszych czasów. Czy przygotowanie uwa˝a∏ on, ˝e pomini´cie pewnej cz´Êci to przyznam, ˝e by∏bym temu przeciwny. To orkiestry do prawykonania wymaga w∏aÊciwie niewiele znaczy. Dodajmy, ˝e ist- autor odpowiada za swoje dzie∏o, a naszym innego systemu pracy ani˝eli przygoto- nieje te˝ inne zjawisko: kompozytor usuwa zadaniem jest zrealizowaç je tak, jak on by wanie jej do wykonania pozycji sta∏ego pewnà cz´Êç, a obecnie uporczywie w∏àcza sobie tego ˝yczy∏. Nie jest to ∏atwe nawet repertuaru koncertowego? si´ jà do utworu. Tak jest na przyk∏ad gdy partytura jest dok∏adnie zapisana. Zasadniczych ró˝nic nie ma. Trzeba jed- z I symfonià Mahlera, z której kompozytor Podziwiam Lutos∏awskiego za to, ˝e tak nak pami´taç, ˝e w przypadku muzyki usunà∏ skàdinàd bardzo ciekawà cz´Êç. dok∏adnie zapisa∏ swoje utwory. To nad- nowej istniejà pewne utwory, które nie Prawykonania to tak˝e wi´ksza zwyczajne. Na przyk∏ad w IV symfonii jest spotykajà si´ z aprobatà orkiestr. Jest to odpowiedzialnoÊç, poniewa˝ czasami pracuj´ oznaczenie metronomiczne „çwierçnuta dodatkowa trudnoÊç. Trzeba przezwyci´˝yç nad muzykà, której wykonanie pozostaje = 55”. Na skali metronomu znajdujà si´ niech´ç, a˝eby muzycy zechcieli utwory te tym jedynym. To odpowiedzialnoÊç, która wartoÊci 54 i 56. Ró˝nica mi´dzy 56 a 55 jest dla ludzkiego ucha niewyczuwalna. Istnieje jednak nagranie Lutos∏awskiego tej symfonii rzeczywiÊcie w tempie 55! Âwiadczy to o tym, jak g∏´boko i pieczo∏owicie myÊla∏ Lutos∏awski nad tym, co pisze. Skoro tak napisa∏, znaczy to, ˝e g∏´boko w sobie czu∏ ten puls, który odnajdujemy póêniej w jego wykonaniu. Ale nawet w muzyce tak dok∏adnie zapi- sanej, co ma miejsce równie˝ u Messiaena, pozostawione jest dla dyrygenta du˝e pole do penetracji, do podà˝ania Êladami tego, co si´ tam znajduje.

Odniós∏ si´ Pan do zjawiska dezapro- baty muzyków, jakie niejednokrotnie pojawia si´ podczas pracy nad muzykà wspó∏czesnà. Chcia∏bym zapytaç o stosu- nek publicznoÊci do nowych kompozy- cji. Jakie dostrzega Pan ró˝nice w odbio- rze muzyki wspó∏czesnej w Polsce i poza pieczo∏owicie przygotowaç. Istniejà równie˝ w dzisiejszych czasach cz´sto zale˝y od jej granicami? Jak – z perspektywy utwory wspó∏czesne, które stawiajà przed nazwiska kompozytora – je˝eli jest to utwór d∏ugoletniego pe∏nienia funkcji dyrek- wykonawcami wielkie, cz´sto niespoty- uznanego w Êwiecie twórcy, mo˝emy byç tora orkiestr radiowych i telewizyjnych kane dotàd trudnoÊci, które sà pewnym pewni, ˝e nawet niezbyt dobre wykonanie w Krakowie oraz w Katowicach, jak rów- wyzwaniem. Jest to zrozumia∏e, poniewa˝ tej kompozycji nie zaszkodzi, poniewa˝ nie˝ z perspektywy dokonania licznych w XIX wieku tak˝e pisano muzyk´, która nazwisko kompozytora sprawi, ˝e utwór na prawykonaƒ i nagraƒ – ocenia Pan rol´ uchodzi∏a za niewykonalnà. Kiedy czytam pewno b´dzie wykonany jeszcze niejedno- muzyki wspó∏czesnej w Warszawie? Czy pewne partytury Berlioza, zastanawiam si´, krotnie. Natomiast w przypadku utworów muzyka nowa b´dzie mog∏a nadal trwale jak kompozycje te mog∏y byç wykonane kompozytorów mniej znanych nawet goÊciç w salach koncertowych stolicy? w jego czasach, poniewa˝ nawet teraz sà po znakomitym prawykonaniu trudno ˚yczy∏bym sobie, aby w Warszawie muzyka one pod tym wzgl´dem ogromnie trudne. b´dzie je umieÊciç w szerokim, wspó∏czesna brzmia∏a jak najcz´Êciej. Zresztà Berlioz zdawa∏ sobie spraw´ z tych popularnym repertuarze. Chcia∏bym zwró- Mamy jednak do czynienia z odbiorcà uwarunkowaƒ. W jego partyturach znaj- ciç uwag´ na jeszcze jedno zagadnienie. z natury konserwatywnym. Mo˝e nawet dujemy nawet takie uwagi jak: „To miejsce Zaczyna∏em prac´ jako asystent Witolda w Polsce nie tak bardzo, jak ma to miejsce nale˝y wielokrotnie çwiczyç, ˝eby okreÊlona Rowickiego, który mia∏ du˝o w∏asnych pro- za granicà. Kiedy jedziemy na tournée, grupa muzyków zrozumia∏a jego sens”. pozycji interpretacyjnych, bardzo ingerowa∏ praktycznie niemo˝liwe jest umieszczanie W Romeo i Julii Berlioza znajduje si´ tak˝e w prawykonania. W jego przypadku by∏y w programie utworów wspó∏czesnych, bardzo ciekawa uwaga: „T´ cz´Êç utworu one zawsze wykonaniami, powiedzia∏bym, chyba ˝e w bardzo ograniczonej licz- nale˝y graç wy∏àcznie przed publicznoÊcià, autorskimi. Na ogó∏ kompozytorzy byli bie w po∏àczeniu z bardzo atrakcyjnymi która zna Romeo i Juli´ Szekspira w pewnej z tego faktu bardzo zadowoleni. Jednak nie kompozycjami klasycznymi. Muzyka konkretnej inscenizacji”. OczywiÊcie dziÊ zawsze. Kiedy mia∏ on jakàÊ ide´, potrafi∏ wspó∏czesna jest obecna raczej na festiwa- grywa si´ t´ bardzo efektownà cz´Êç – Romeo jà przeforsowaç nawet wbrew woli kom- lach. Dlatego ciesz´ si´, ˝e Warszawska przy grobie Julii, nikomu nie przysz∏oby pozytora. Mówi´ o tym, poniewa˝ cz´sto Jesieƒ jest nadal festiwalem znaczàcym, do g∏owy, aby jà pomijaç. Jednak komen- taki obrót rzeczy przynosi∏ korzyÊci, utwór mimo ˝e zmieni∏a si´ sytuacja polityczna, tarz ten Êwiadczy o tym, jaki stosunek by∏ bardziej interesujàcy. Ale je˝eli by∏o to która kiedyÊ nadawa∏a Warszawskiej Jesieni mia∏ kompozytor do w∏asnego utworu: wbrew wyraênym intencjom kompozytora du˝e znaczenie. W tamtych latach wyko- 54 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKATWIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH nywano u nas utwory, których nie wyko- reaktywowa∏, gdy˝ kiedy rozpoczà∏em to pewne osiàgni´cie. nywano w iinych krajach bloku wschod- prac´ w tej uczelni w 1997 roku, sprawa Czy umiej´tnoÊci pozamuzyczne, takie niego. Po upadku ustroju Warszawska ta le˝a∏a od∏ogiem. Teraz mo˝liwoÊç ta jak umiej´tnoÊç organizacji pracy zespo∏u Jesieƒ musia∏a straciç ten atut, a mimo istnieje w nie tak du˝ym zakresie, ale jed- czy znajomoÊç wielu j´zyków, odgrywajà to jest nadal festiwalem prezentujàcym nak istnieje. Sytuacj´ t´ mog´ porównaç wa˝nà rol´ w zawodzie dyrygenta? Jakimi ciekawe zjawiska oraz – co jest bardzo z dost´pnoÊcià orkiestry w Krakowie 35 umiej´tnoÊci pozamuzycznymi odznacza si´ istotne – majàcym swojà publicznoÊç. lat temu. Mia∏em wtedy cz´Êciej orkiestr´ zdaniem Pana Profesora wybitny dyrygent? do dyspozycji, ale w ca∏ej Wy˝szej Szkole Umiej´tnoÊci te sà bardzo wa˝ne. JeÊli Niedawno odby∏ si´ w Filharmonii krakowskiej by∏o 6 studentów dyrygen- chodzi o j´zyki, to obecnie angielski sta∏ Narodowej koncert muzyki opero- tury. Tutaj jest ich kilkunastu, a liczba si´ j´zykiem mi´dzynarodowym, ale kiedy wej, zrealizowany w ramach Roku godzin jest mniej wi´cej ta sama. Problem zaczyna∏em swojà dzia∏alnoÊç, by∏o inaczej. Polsko-Niemieckiego we wspó∏pracy w kszta∏ceniu dyrygentów polega na tym, Je˝eli jecha∏o si´ do Francji, Hiszpanii czy z Instytutem Goethego. Z kolei ˝e zawodu tego mo˝na si´ dopiero nauczyç, W∏och to w∏aÊciwie mo˝na si´ by∏o poro- w czerwcu tego roku otrzyma∏ Pan wykonujàc go. Nie ma si´ bowiem orkiestry zumieç jedynie w j´zyku danego kraju. Oficerski Krzy˝ Orderu Zas∏ugi dla do dyspozycji co tydzieƒ. Nauczanie dyry- Jest to oczywiÊcie dla dyrygenta niezwykle Republiki W∏oskiej. Czym – dzi´ki gentury bez orkiestry wyglàda jak nauka wa˝ny Êrodek komunikacji. Niemniej dla zaanga˝owaniu tak uznanych osobistoÊci p∏ywania na piasku – dopiero wszed∏szy dyrygenta wa˝ne sà nie tyle umiej´tnoÊci, jak Maestro – owocuje mi´dzynarodowa do wody mo˝na powtarzaç to, czego si´ ile jego osobowoÊç, poniewa˝ umiej´tnoÊci wspó∏praca Filharmonii Narodowej cz∏owiek nauczy∏. OczywiÊcie zawsze ist- jakimi powinien dysponowaç dyrygent, sà z innymi instytucjami kultury? nieje ryzyko utoni´cia. Mamy wielu absol- bardzo szerokiego zakresu. Najwa˝niejsze jest to, ˝e mo˝emy cz´sto wentów dyrygentury, którzy nie pracujà Sà to nie tylko umiej´tnoÊci muzyczne. uzyskaç wymierne wsparcie instytutów w swoim zawodzie, wr´cz nie stajà si´ Wobec tego cz´sto trudno jest znaleêç kultury, które zajmujà si´ propagowa- dyrygentami, poniewa˝ nie praktykujàc, nawet najwybitniejszych dyrygentów, niem twórczoÊci w∏asnego kraju. Mamy nie mo˝na nabyç pewnych umiej´tnoÊci. którzy nie mieliby s∏abych punktów. znakomità wspó∏prac´ z wieloma instytu- Spotka∏em si´ bli˝ej z wieloma wybit- tami: Instytutem Goethego, Instytutem Jak w Êwietle poczàtków kariery nymi dyrygentami, mog∏em im asystowaç W∏oskim, Francuskim, Instytutem m∏odych dyrygentów oceni∏by Pan przez jakiÊ czas. Widzia∏em, ˝e mimo Cervantesa czy z British Council. We Profesor dziÊ rol´ konkursów dyrygen- swojej wielkoÊci i znakomitoÊci majà wspó∏pracy z nimi powstajà bardzo ciekawe ckich w Êwiecie? Czy w porównaniu zdecydowanie s∏abe punkty. OczywiÊcie przedsi´wzi´cia, których nie moglibyÊmy, do poczàtku lat 70., kiedy zosta∏ Pan ÊwiadomoÊç tego faktu musi mieç ka˝da chocia˝by ze wzgl´dów finansowych, zreali- laureatem II nagrody na Konkursie im. orkiestra. Dlatego najwa˝niejsze dla dyry- zowaç w inny sposób. Herberta von Karajana, mo˝na powie- genta nie sà umiej´tnoÊci, ale osobowoÊç. dzieç, ˝e obecnie funkcja konkursów OsobowoÊç rozumiem trojako: po pierwsze Wiedz´ o muzyce oraz dyrygowaniu dyrygenckich uleg∏a zmianie? – jako osobowoÊç muzycznà, powodujàcà, przekazuje Pan swoim studentom Tak, w dwojaki sposób. Po pierwsze konkur- ˝e muzyka, która powstaje pod r´kami w Warszawie od dziesi´ciu lat. Gdyby sów jest dziÊ znacznie wi´cej. Wobec tego dyrygenta jest ciekawa. Po drugie – jako zechcia∏ Pan Profesor porównaç proces ich znaczenie w pewnym sensie zmala∏o. osobowoÊç manualnà, sprawiajàcà, ˝e ruch kszta∏cenia dyrygentów w warszawskiej Po drugie dyrygentów jest o wiele wi´cej. dyrygenta wyzwala pewne brzmienie. Jest Akademii Muzycznej z systemem innych Obecnie start dla dyrygentów, chocia˝by to zale˝noÊç, której w∏aÊciwie nie da si´ uczelni, na jakie ró˝nice zwróci∏by Pan w Polsce, jest trudniejszy ni˝ kiedyÊ. nauczyç, a ju˝ na pewno odkryç bez orkie- uwag´? Dawniej w ka˝dej orkiestrze by∏o stanowi- stry. Mog∏em si´ o tym bardzo wczeÊnie Najwa˝niejsza i zasadnicza ró˝nicà, która sko II dyrygenta czy asystenta dyrygenta. przekonaç. Na pewnym kursie dyrygenckim mo˝e dotyczyç studiów dyrygenckich, Nie by∏o takiej mo˝liwoÊci importowania kilku uczestników mia∏o dyrygowaç ten sam wynika ze stopnia kontaktu studentów dyrygentów z zewnàtrz. Dlatego konkurs fragment. Pod r´kami pewnego dyrygenta z orkiestrà. Znam uczelnie, gdzie w ogóle jest dziÊ dla m∏odego cz∏owieka cz´sto us∏ysza∏em nagle, ˝e ta sama orkiestra brzmi nie ma tej mo˝liwoÊci, poniewa˝ jej jedynà mo˝liwoÊcià zwrócenia na siebie zupe∏nie inaczej. Jest to sprawa ruchu, który zapewnienie jest zbyt drogie. Sà równie˝ uwagi. Z drugiej strony cechà konkursów wyp∏ywa z pewnego rodzaju osobowoÊci. uczelnie, gdzie kontaktów z orkiestrà jest dyrygenckich jest to, ˝e liczba osób dopusz- Nie polega to absolutnie na nauczeniu si´ wi´cej ni˝ w Warszawie, ale przewa˝nie czonych do konkursu wzgl´dem liczby konkretnego ruchu! I wreszcie, po trzecie sà to kontakty z orkiestrami studenckimi zg∏oszeƒ jest bardzo ograniczona. Cz´sto – osobowoÊç rozumiem jako nies∏ychanie danych uczelni. A jest to jednak coÊ innego, relacje te bywajà na przyk∏ad 250:40. wa˝nà osobowoÊç ludzkà, czyli to, jakim poniewa˝ sposób grania i reagowania Selekcji dokonuje si´ dzisiaj na podstawie jest si´ cz∏owiekiem. Tak wi´c osobowoÊç orkiestry studenckiej jest inny ni˝ orkie- nagrania video. Wybór spoÊród tak wiel- w tych trzech aspektach jest dla dyrygenta stry, nazwijmy to, profesjonalnej. W war- kiej liczby jest bardzo trudny. Dlatego dla niewàtpliwie najwa˝niejszym i decydujàcym szawskiej Akademii Muzycznej mo˝liwoÊç m∏odych dyrygentów cz´sto najwi´kszym êród∏em powodzenia. kontaktu z orkiestrà profesjonalnà znowu problemem jest zakwalifikowanie si´ do istnieje. Jestem pe∏en uznania dla rektora konkursu. Je˝eli ktoÊ ju˝ si´ zakwalifikowa∏, Bardzo dzi´kuj´ za rozmow´. Stanis∏awa Moryto, który mo˝liwoÊç t´ bàdê przeszed∏ do kolejnego etapu, ju˝ jest 55 MELANCHOLIA POJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WITMUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Andrzej Pieƒkos O malarstwie i jego muzyce

zdecydowanie powiedziano na temat tej muzyki i malarstwa. Podobnie zresztà filmy relacji, zbyt du˝o nadziei zwiàzano z jej rze- eksperymentalne lat 20. i 30., z Baletem komo zbawczà rolà. mechanicznym Fernanda Légera na czele. W pierwszych dekadach XX wieku W dziedzinie filmu, której poÊwi´ci∏o si´ motywy i odniesienia muzyczne wówczas wielu wybitnych przedstawicieli wyst´powa∏y powszechnie u wi´kszoÊci dadaizmu, ekspresjonizmu i rozmaitych wybitnych przedstawicieli sztuk plastycz- odmian abstrakcjonizmu, do dokonaƒ nych, takich jak: Oskar Kokoschka, Luigi najdonioÊlejszych, tak˝e w warstwie Russolo, Georges Braque, Pablo Picasso, ÊwiadomoÊci teoretycznej problemu Juan Gris, Robert i Sonia Delaunay, Marc „dêwi´k-obraz”, nale˝à prace Franciszki Chagall, Raoul Dufy, Hans Arp, Ossip i Stefana Themersonów. Zadkine, Alexander Calder, Joan Miró, Piet Niewàtpliwie wzbogacajàce j´zyk sztuk Mondrian, itd. Dla niektórych artystów, np. plastycznych i filmu poszukiwania inspiracji Františka Kupki, Wassily’ego Kandinsky’ego, muzycznej rzadko przecie˝ dotyka∏y natury Paula Klee czy Henri’ego Matisse’a mia∏y muzyki samej. Jej specyfika by∏a cz´sto one w dodatku znaczenie fundamentalne, co powierzchownie pojmowana przez malarzy. niektórzy z nich formu∏owali tak˝e w postaci Darius Milhaud, najbardziej chyba spoÊród teorii. Awangarda, jakby inspirowana orfi- kompozytorów XX wieku bliski ckimi fascynacjami Guillaume’a Êrodowiskom plastycznej awangardy, scep- Apollinaire’a, masowo podejmowa∏a idee tycznie wyra˝a∏ si´ zarówno na temat Zofia Stryjeƒska, Kujawiak, litografia z serii „Taƒce polskie”, 1927 syntezy sztuk i ich wzajemnego mo˝liwoÊci powiàzania sztuk w ogóle, jak „oÊwietlania”. Spektakle Baletów Rosyjskich i konkretnych usi∏owaƒ swoich kolegów Eugene Delacroix napisa∏ proroczo i Szwedzkich w heroicznym okresie paryskiej malarzy, które obserwowaç móg∏ przez lata w 1857 roku: „O malarstwie mo˝na powie- awangardy zapowiada∏y realizacj´ utopii „na goràco”. Mniej zasadniczo natomiast do dzieç, podobnie jak o muzyce, ˝e jest sztukà sztuki jednej, stopionej z teatru, taƒca, problemu „muzyka/plastyka” podszed∏ najistotniej nowoczesnà”. Odnalezienie pier- wiastka muzycznego, jako w∏aÊnie „najistot- Niki de Saint-Phalle i Jean Tinguely, Fontanna Strawiƒskiego w Pary˝u, 1982 niejszego”, mia∏o w poj´ciu wielu dziewi´tnastowiecznych reformatorów pla- styki ocaliç jà przed tzw. literaturà, czyli ugrz´êni´ciem w nieistotnym opowiadaniu historyjek. Idea ta sta∏a si´ obsesjà wi´kszoÊci kierunków prze∏omu XIX i XX wieku (pisa∏em o tym w poprzednim nume- rze „Aspiracji”, lato 2006). Seria prostych drzeworytów nabisty Félixa Vallottona z 1896 r., a wi´c z najbar- dziej „goràcego” okresu tych poszukiwaƒ, pierwotnie zaplanowana jako portrety zna- nych wirtuozów muzyki, uzmys∏awia, jak subtelna jest w istocie relacja muzyki i pla- styki. Niewidoczna, nienazywalna, niedajàca si´ zamknàç w teoriach... W epoce Baudelaire’a i Whistlera, a potem „niezde- cydowanych” mi´dzy malarstwem a muzykà Ciurlionisa i Schönberga, zbyt wiele i zbyt 56 MELANCHOLIA POJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WITMUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Francis Poulenc, komponujàc muzyczny cykl ho∏dów dla Picassa, Chagalla, Braque’a, Grisa, Klee’go, Miró i Jacquesa Villona. Nieprzekraczalnej bariery nie dostrzega∏ tak˝e Edgar Varese, sam malujàcy i rysujàcy w przerwach w komponowaniu, kolekcjonujàcy dzie∏a wspó∏czesnych mala- rzy i inspirujàcy si´ nimi. Nale˝y przecie˝ pami´taç, ˝e nowatorskie poszukiwania w zakresie natury dêwi´ków i struktury utworu muzycznego zarówno Varese’a, jak potem Johna Cage’a, wiele zawdzi´cza∏y tego typu mi´dzyÊrodowiskowym znajomoÊciom i bezpoÊredniej wymianie doÊwiadczeƒ z awangardà plastycznà i teatralnà. Szczególnym zaÊ przypadkiem Êcis∏ej wspó∏pracy awangardy muzycznej, malarskiej i architektonicznej, z∏àczonych w osobie jednego twórcy, by∏y poszukiwania Iannisa Xenakisa z drugiej po∏owy XX wieku. W okresie tym zresztà na pograniczach Niki de Saint-Phalle i Jean Tinguely, Fontanna Strawiƒskiego w Pary˝u, 1982 sztuki akcji, environmentu, dzia∏aƒ pararzeêbiarskich i parateatralnych skich malarzy, jak Tadeusz Makowski (m.in. Strawiƒskiego. Formu∏a fontanny-placu pojawia∏o si´ wiele realizacji i projektów Kobziarze i Jazz z 1929) czy Józef Czapski zabaw i konwencja rzeêby kinetycznej syntezy audiowizualnej i przestrzenno-czaso- (Orkiestra, 1935; Opera LeÊna, 1937). dope∏ni∏y dzie∏a, które we w∏aÊciwych pro- wej. Wspomnijmy np. koncepcje Henryka Nie tylko malarstwo poszukiwa∏o porcjach pokazuje, na ile plastyka mo˝e staç Morela, wspó∏pracujàcego z Teresà Kelm, Êwie˝ych inspiracji w sztuce siostrzanej. si´ odpowiednikiem muzyki. Paryska reali- Grzegorzem Kowalskim, Cezarym Tak˝e w rzeêbie poczàtków XX wieku znaj- zacja sumuje rozmaite dawniejsze, Szubartowskim, Zygmuntem Krauze. dujemy wiele muzyki: oczywiÊcie jako oko∏omuzyczne poszukiwania artystów Zdarza∏y si´ w muzyce wspó∏czesnej przyk∏ad szczególnie niesamowity, wr´cz z kr´gu Nowego Realizmu, np. samego tak˝e i próby sporadyczne, podobne do tej dziki, narzuca si´ pomnik Beethovena, wie- Tinguely’ego czy Armana. podj´tej w poprzednim stuleciu w Obrazkach lobarwne dzie∏o Maxa Klingera z 1902 r. Strawiƒski zaÊ, od czasu g∏oÊnej premiery z wystawy Modesta Musorgskiego, Beethoven sta∏ si´ obsesjà wczesnej jego Âwi´ta wiosny w 1913 r. w Pary˝u, polegajàce na „przet∏umaczeniu” malarstwa twórczoÊci Antoine’a Bourdelle’a, tematem, patronuje rozmaitym dzia∏aniom na pogra- na j´zyk dêwi´ków. Eksperyment taki, ÊciÊlej w którym krzep∏a jego dojrza∏a ekspresja niczu dyscyplin artystycznych. Instalacja okreÊlany jako muzyczna „rekonstrukcja”, rzeêbiarska. Âcislej mówiàc jednak, w obu wideo Katarzyny Kozyry Âwi´to wiosny, przedstawi∏ w 1977 r. kompozytor Zbigniew przypadkach nie tyle sama muzyka wiel- w ostatecznej wersji przedstawiona Bargielski (Czwarta „Bitwa” Paolo Uccello). kiego kompozytora, ile raczej legenda tra- w 2002 r., przywo∏uje pierwotnoÊç muzyki Idea „korespondencji sztuk” i ich wza- gicznego geniusza inspirowa∏a artystów. i przes∏ania baletu. W przeciwieƒstwie jed- jemnych inspiracji niewàtpliwie stanowi∏a Warszawski pomnik Chopina, arcydzie∏o nak do dzie∏a Tinguely’ego i Saint Phalle, obsesj´ awangard, lecz nie tylko w tych Wac∏awa Szymanowskiego i polskiej rzeêby Kozyra wydoby∏a z owej pierwotnoÊci kr´gach w XX wieku wyst´powa∏a. ArtyÊci nowoczesnej, jest natomiast rzadkà próbà wymiar eschatologiczny arcydzie∏a naszego stowarzyszenia Rytm sà tego uj´cia w plastycznà metafor´ muzyki wiel- Strawiƒskiego. Artystka nie poprzesta∏a Êwietnym dowodem. Nie mog∏o wi´c w ich kiego romantyka. zresztà na tej realizacji i nadal prowadzi dorobku (np. Romana Kramsztyka, Zofii Najbardziej niezwyk∏ym pomnikiem poszukiwania na pograniczu sztuk obrazu, Stryjeƒskiej, Eugeniusza Zaka) zabraknàç muzyka i muzyki pozostaje chyba wielka ruchu i dêwi´ku. ciekawych obrazów o jawnie muzycznych Fontanna Igora Strawiƒskiego przed paryskim Maria Jarema, rzeêbiarka i malarka tematach. Warto przy tej okazji wspomnieç Centrum Georgesa Pompidou. Zrealizowana eksperymentujàca w dziedzinie teatru pla- o zapomnianym epizodzie w biografii arty- zosta∏a w 1982 r. przez Niki de Saint Phalle stycznego, swojà powojennà twórczoÊç stycznej Stryjeƒskiej, która w 1946 r. i Jeana Tinguely’ego, z inicjatywy Pierre’a zaczyna∏a w 1945 r. od obrazu Taniec. opracowa∏a teoretycznie koncepcj´ synestezji Bouleza, kompozytora zafascynowanego Dziesi´ç lat póêniej powsta∏a jedna z jej naj- sztuk. ideà wspó∏pracy sztuk, autora m.in. studiów lepszych rzeêb, noszàca taki sam tytu∏. Bardziej naturalna, mo˝e dlatego, ˝e na temat Paula Klee. Ludyczny charakter Nieustannie, ju˝ do koƒca ˝ycia pozbawiona apriorycznych za∏o˝eƒ, wydaje twórczoÊci obojga artystów znakomicie podejmowa∏a próby w zakresie rytmicznoÊci si´ fascynacja tajemniczà pierwotnoÊcià wpisa∏ si´ w proste, czytelne dla t∏umów obrazu i bry∏y. Temat taƒca i rytmu organi- Êwiata, wyra˝ana w tym samym czasie odwiedzajàcych to miejsce skojarzenia zowa∏ niemal ca∏à jej póênà (albo: dojrza∏à) w „muzycznych” obrazach tak ró˝nych pol- z inspiracjami wczesnego dorobku twórczoÊç. Na koƒcu by∏a seria monotypii 57 MELANCHOLIA POJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WITMUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Maria Jarema, Taniec, 1953, monotypia

Arman, Kontrapunkt dla wiolonczel, 1984 Rytmy. Idea taƒca pojawi si´ w dwóch filharmonii i inicjator jej plastycznej kolek- naj˝arliwszych poetyckich ho∏dach, cji-wystroju, Andrzej Szwalbe, „pomys∏ z∏o˝onych Jaremie po Êmierci: przez Juliana Kwartetu jest kapitalny, z jednej strony sytu- Przybosia i Tadeusza Kantora. Jarema nie uje ca∏y cykl w samym centrum materii realizowa∏a jednak plastycznie okreÊlonej muzycznej, z drugiej – skutecznie chroni teorii powinowactwa sztuk. Jak sama pisa∏a, donios∏e tematy przed zb´dnà

Tadeusz Brzozowski, Bas g∏osi wiecznoÊç, 1985 frapowa∏o jà poszukiwanie tajemnicy Êwiata: napuszonoÊcià”. Po ukoƒczeniu gobelinów, zasada rytmu, taneczny ruch by∏y kluczami a przed ich powieszeniem w Bydgoszczy, do jej uchwycenia. A malarstwo, monotypia, odby∏y one triumfalne tournée po Polsce – rzeêba, muzyka, balet – jedynie mediami ka˝dej wystawie towarzyszy∏ koncert. w tym poszukiwaniu. „W analogii do Znamy artystów malarstwa, rzeêby, muzyki, która dla artystki, córki pianistki, rysunku i grafiki, u których widzi si´ pozosta∏a sta∏ym êród∏em inspiracji, Êrodki muzyk´ – to w naszej antologii najtrudniej- plastyczne w jej malarstwie zacz´∏y odgry- sza kategoria. Mowa o pracujàcych jakby waç rol´ podobnà dêwi´kom muzycznym. pod nakazem muzyki Józefie Gielniaku, Dematerializacja substancji fizycznej wiod∏a Jerzym Stajudzie, Jacku Sempoliƒskim do Êwiata w innym wymiarze”. To s∏owa i zapewne niewielu innych. Stajuda by∏ jak Barbary Ilkosz w katalogu wystawy Jaremy wiadomo muzyki i znawcà, i wykonawcà; z 1998 r. grywa∏ obok, a czasami zamiast malowania Niezwyk∏à, muzycznà kodà zamyka si´ i pisania. Ale tego nie trzeba wiedzieç, równie˝ twórczoÊç malarska Tadeusza widaç to w jego akwarelach i olejach. Brzozowskiego. W 1984 r. otrzyma∏ on bez- Katarzyna Kasprzak w katalogu precedensowe zamówienie na cztery gobe- poÊmiertnej wystawy malarza pisa∏a: „Jego liny dla filharmonii bydgoskiej. Mia∏y prace zbyt ∏atwo dajà si´ okreÊlaç jako wyra˝aç, jak to sformu∏owano w zamówie- »muzyczne« i nic dziwnego, ˝e sam Stajuda niu, „zjawiska najzupe∏niej elementarne”. raczej ucieka∏ od tego porównania, broniàc Chocia˝ artysta broni∏ si´ przed tak górno- si´ przed skwitowaniem w ten sposób lotnie nazwanym za∏o˝eniem, ostatecznie zwiàzku, zdaje si´ niemo˝liwego do utkane w Zakopanem wed∏ug jego projek- okreÊlenia w s∏owach. Jednak patrzàc na tów gobeliny pod wspólnym tytu∏em kompozycje akwarel, a szczególnie rysun- Kwartet zapustny dotyka∏y najg∏´bszych ków Stajudy, ∏atwiej si´ zgodziç z jego tajemnic Êwiata: Bas g∏osi wiecznoÊç, Baryton stwierdzeniem, ˝e wszystkie sztuki dà˝à do rzecze o istnieniu, Tenor rozwa˝a przestrzeƒ, muzyki”. Mezzosopran oswaja czas. Dotyka∏y z w∏aÊciwà Jacek Sempoliƒski, tak˝e znawca i wielki Brzozowskiemu ironià. Jak pisa∏ dyrektor mi∏oÊnik muzyki, przyznaje, ˝e przemiana 58 MELANCHOLIA POJ¢CIESZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WITMUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Zao Wou-ki, Hommage a Edgar Varese, 1964

Henri Matisse, z cyklu Jazz, serigrafia 1947 wg wycinanki z 1943

Joan Miró, Hommage a Edgar Varese, 1959

jego malarstwa w latach 70., dokonywa∏a przet∏umaczenia struktury muzycznej na si´ w zwiàzku ze szczególnym wp∏ywem struktur´ malarskà (...). Sà natomiast opery Verdiego Moc przeznaczenia. Obrazy projekcjà wewn´trznego stanu, wywo∏anego pod takim w∏aÊnie tytu∏em – jak pisa∏ – „nie zarówno prze˝ywaniem tej opery, brzmienia sà ilustracjami znanej opery i nie sà próbà jej tytu∏u, splàtania akcji dramatycznej, jak Felix Vallotton, Skrzypce, 1896, drzeworyt i samej idei operowoÊci, w∏oskiego sposobu z serii Instrumenty muzyczne Êpiewania. Sà arbitralnà decyzjà malarskà”. Trudno sprecyzowaç istot´ zwiàzku p∏ócien Sempoliƒskiego i dzie∏a Verdiego – bez wàtpienia jest on jednak zasadniczy. Po dziewi´tnastowiecznym wyzwoleniu muzycznoÊci w malarstwie, prowadzàcym do (istotnego czy pozornego, to ju˝ inna kwestia) wyzwolenia malarskoÊci w malar- stwie, w wieku XX powinowactwo sztuk mia∏o miejsce – w najciekawszych przypad- kach – na poziomie pozamedialnym, w sfe- rze, w której ju˝ nie o Êrodki artystyczne chodzi, i nie o sposoby wyra˝ania. „Muzyka jest ukrytym uprawianiem metafizyki dla umys∏u, który nie jest Êwiadom, ˝e filozo- fuje”. T´ sentencj´ Artura Schopenhauera wypisa∏ w ∏aciƒskiej wersji na jednym ze swoich obrazów Zbigniew Makowski... 59 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKACHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Joanna Maria Sosnowska Droga w Êwiat Polskie losy Wandy Nadii Chodasiewicz-Grabowskiej-Leger

W Archiwum Akademii Sztuk Pi´knych w Warszawie znajduje si´ wiele interesujàcych i do tej pory niewykorzy- stanych materia∏ów, których publikacja i analiza mo˝e rzuciç nowe Êwiat∏o na ró˝ne, cz´sto drobne, ale jednak konieczne w budowaniu ca∏oÊciowego obrazu naszej sztuki, sprawy. Nale˝y do nich histo- ria krótkiego pobytu w Polsce Wandy Nadziei Chodasiewicz-Grabowskiej-Léger (1904-1983), znanej na Êwiecie jako Nadia Chodasiewicz (Khodassievitch) - Léger. Warto jà przypomnieç w zwiàzku z nie- dawno zakoƒczonà warszawskà wystawà Fernanda Légera, a to ze wzgl´du na liczne sprzeczne informacje pojawiajàce si´ w pub- likacjach fachowych i w popularnej prasie na temat tej ciekawej kobiety. Jedynie Andrzej Turowski piszàc o artystce opar∏a si´ na dokumentach z Archiwum ASP1. Na poczàtku 2005 roku goÊci∏a w Polsce Sarah Wilson, uczona z Wielkiej Brytanii, prowadzàca mi´dzy innymi rozleg∏e badania dotyczàce sztuki awangardowej we Francji. Wyg∏osi∏a wówczas w warszawskiej Zach´cie wyk∏ad dotyczàcy Chodasiewicz. By∏ on pok∏osiem pracy nad majàcà miejsce w 2004 roku w Musée des Beaux-Arts w Lyonie wystawà Fernanda Légera. Wilson og∏osi∏a w jej katalogu tekst noszàcy znamienny tytu∏ Artist, Muse et L’égerie Russe? L’Histoire extraordinare de Nadia Khodassievitch Léger. Badania przynios∏y interesujàce informacje dotyczàce Chodasiewicz z okresu jej pobytu we Francji, ale w kwestiach odnoszàcych si´ do pochodzenia artystki i jej pobytu w Polsce uczona nie dotar∏a do wa˝nych dokumentów i wyciàgn´∏a nie do koƒca trafne wnioski. Katalog wystawy S. i N.-W. Grabowskich z 1926 r. 60 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKACHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Przede wszystkim, opierajàc si´ na w ich posiadaniu, wobec tego wyjecha∏am Warszawy powróci∏a jako repatriantka 1921 wypowiedziach samej Chodasiewicz, uzna∏a bez takowego”. roku dnia 24 grudnia. jà za Rosjank´ pochodzàcà ze zrusyfiko- Starajàc si´ o przyj´cie do szko∏y, Panna Wanda Nadzieja Chodasiewiczówna wanej polskiej rodziny. Nie podda∏a tej przed∏o˝y∏a pisemne opinie wydane przez jest Polkà, katoliczkà i prawomyÊlnà opinii krytycznej analizie, choç podkreÊla∏a, Zwiàzek Polaków z Kresów Bia∏oruskich wzgl´dem Paƒstwa Polskiego”. ˝e artystka modelowa∏a swój ˝yciorys oraz przez dwie panie, u których mieszka∏a „Niniejszym zaÊwiadczam, ˝e p. Wanda zgodnie z ˝yciowymi okolicznoÊciami po przyjeêdzie do Warszawy. Chodasiewiczówna sp´dzi∏a w domu moim i ˝e wiele w nim niesprawdzonych fak- „Zarzàd Zwiàzku Polaków z Kresów 9 miesi´cy, zachowaniem swoim wzbudza∏a tów. Pochodzenie Chodasiewicz mo˝e Bia∏oruskich niniejszym zaÊwiadcza, ˝e najzupe∏niejsze zaufanie. Utrzymuje, ˝e wydawaç si´ sprawà b∏ahà, szczególnie p. Wanda Nadzieja Chodasiewiczówna, ukoƒczy∏a w Bolszewii 7 klas gimnazjum we wspólnej Europie, jednak z historycz- urodzona dnia 23 paêdziernika 1904 roku i wed∏ug mego przekonania s∏owa Jej nego punktu widzenia jest sprawà wa˝nà, z rodziców Piotra i Marii z Iwaszkiewiczów zas∏ugujà na wiar´. Goeblowa, Stanis∏awa czego mo˝e dowodziç fakt pojawiajàcych ma∏˝onków Chodasiewiczów pochodzi Ko∏aczkowska”. si´ na Zachodzie opinii, ˝e W∏adys∏aw z ziemi Miƒskiej, pow[iatu] Borysowskiego, Z dokumentów tych wynika, ˝e przysz∏a Strzemiƒski równie˝ by∏ Rosjaninem, maj[àtku] Mo˝anka, ochrzczona w koÊciele artystka by∏a katoliczkà, co w sytuacji bo urodzi∏ si´ w Rosji i tam chodzi∏ do parafialnym w m[iejscowoÊci] Osieciszczach, zamieszkiwania jej rodziny w okolicach szko∏y. Dowodzi to jedynie nieznajomoÊci z[iemi] Wileƒskiej, p[owiatu] Wileƒskiego, Miƒska Bia∏oruskiego musia∏o ozna- historii i realiów ˝ycia, wynikajàcych do roku 1921-go zamieszkiwa∏a w Rosji, do czaç przynale˝noÊç do ludnoÊci polskiej. z d∏ugotrwa∏ego nieistnienia paƒstwa pol- skiego, a tak˝e z komplikacji politycznych po jego odrodzeniu. Ich konsekwencjà by∏ mi´dzy innymi fakt, ˝e wszyscy starajàcy si´ o przyj´cie na studia w zreformowa- nej paƒstwowej Szkole Sztuk Pi´knych w Warszawie, która rozpocz´∏a rekrutacj´ na wiosn´ 1923 roku musieli z∏o˝yç kom- plet dokumentów poÊwiadczajàcych ich pochodzenie i wyznanie, a tak˝e Êwiadectwa ukoƒczenia szko∏y Êredniej oraz ˝yciorys, w którym musia∏o byç wyszczególnione, co robili w czasie wojny w 1920 roku. Polskie w∏adze obawia∏y si´, zresztà nie bez przy- czyny, przenikania do ró˝nych Êrodowisk radzieckich agentów. Wanda Chodasiewicz nie mia∏a ˝adnego dokumentu poza zaÊwiadczeniem uzyskanym przy przekraczaniu granicy: „ZaÊwiadczenie nr 123524 [wydane dnia 25.12.1921 r. przez MSW Komenda Powiatowa PP, Stacja Kontrolna w Baranowiczach na urz´dowym druku ze stemplami]2 Wiek: 17 lat Zawód: studentka Przyby∏a do Polski 24 XII 1921 r. Udaje si´ do miejsca zamieszkania w Warszawie Lipowa nr 2 Stan rodzinny: panna”. Brak jakichkolwiek dokumentów t∏umaczy∏a Chodasiewicz okolicznoÊciami wyjazdu: „Âwiadectwa maturalnego na razie nie posiadam, gdy˝ z powodu nag∏ego wyjazdu z Rosji nie zdà˝y∏am wyciàgnàç go ze szko∏y, ale w krótkim czasie je przed- stawi´”. „Orygina∏u swej metryki nie posiadam, gdy˝ rodzice moi nie chcieli zezwoliç na wyjazd do Polski, a metryka znajdowa∏a si´ Stanis∏aw Grabowski, obraz, 1923 61 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKACHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

wieczorowe przy pa∏acu Sztuk Pi´knych roku zacz´li wystawiaç. Chodasiewicz, w Bielowie. W roku 1921 wyjecha∏am u˝ywajàca wówczas, jak si´ wydaje, tylko w celu dalszego kszta∏cenia si´ w malarstwie nazwiska Grabowska, zosta∏a zauwa˝ona do Wy˝szej Paƒstwowej Szko∏y Malarskiej przez krytyka „WiadomoÊci Literackich” na w m[ieÊcie] Smoleƒsku. Po nieca∏ym roku wystawie w Polskim Klubie Artystycznym, stamtàd wyjecha∏am do Polski. 24 grud- w której uczestniczyli cz∏onkowie Bloku nia 1921 r. przyjecha∏am do Polski”. i sympatyzujàcy z nimi artyÊci. By∏o Niestety, wszystkie pozytywne opinie to jednak spostrze˝enie o negatywnej przedstawione w Szkole Sztuk Pi´knych wymowie5. Zastanawiajàcy jest fakt, ˝e nie wystarczy∏y, brak by∏o Êwiadectwa Chodasiewicz, mimo prawdopodobnej ukoƒczenia szko∏y Êredniej. Dlatego wczeÊniejszej znajomoÊci ze Strzemiƒskim, przyj´ta zosta∏a tylko na wolnego s∏uchacza. jeszcze z czasu pobytu w Smoleƒsku, Podobny problem mia∏ jej przysz∏y mà˝ nie zosta∏a zaproszona do Êcis∏ego grona Stanis∏aw Grabowski (1901-1957), on jed- cz∏onków Bloku, ˝adna jej praca nie by∏a nak zosta∏ przyj´ty warunkowo na podsta- reprodukowana w piÊmie ugrupowania. wie Êwiadectw nauki w szko∏ach w Libawie Równie˝ póêniej w okresie, kiedy wraz i Warszawie, do której przyjecha∏ ju˝ z Janem Brz´kowskim redagowa∏a „L'Art w 1918 roku. W czasie wojny bolszewickiej Contemporaine – Sztuka Wspó∏czesna”, walczy∏ jako ochotnik. Matur´ zobowiàza∏ Strzemiƒski nie od razu podjà∏ z nimi si´ zrobiç do czerwca 1924 roku i tak te˝ si´ wspó∏prac´, poczàtkowo nie odpowiadajàc sta∏o. Oboje podj´li studia w tym samym na listy Chodasiewicz, o czym wspo- czasie, w 1923 roku. Zanim na dobre mina∏ Jan Brz´kowski6. Póêniej chcia∏, rozpocz´∏a si´ nauka, Grabowski odby∏ by Grabowscy stali si´ przedstawicielami podró˝ statkiem do Ameryki Pó∏nocnej wydawnictwa grupy „a.r.” zagranicà7. Wanda Chodasiewicz-Grabowska, obraz, 1918 z ramienia Towarzystwa Ba∏tycko- Byç mo˝e w okresie istnienia Bloku jej Amerykaƒskiej Linii ˚eglugi, sprawujàc umiej´tnoÊci artystyczne Chodasiewicz by∏y Katolicyzm by∏ na tych ziemiach równo- kierownictwo artystyczne przy naÊwietlaniu jeszcze zbyt nik∏e, mo˝e zawa˝y∏ na tym znaczny z polskoÊcià i przesàdza∏ o niej filmu, zapewne reklamowego. Pobrali si´ fakt, ˝e nadal studiowa∏a. Z drugiej jednak w znacznie wi´kszym stopniu ni˝ j´zyk. na prze∏omie 1923/24 roku i zamieszkali strony jej kontakty z rosyjskà awangardà Po rosyjsku mówili wszyscy, którzy chodzili wraz z rodzicami Grabowskiego, którzy w Smoleƒsku nie mog∏y byç tajemnicà. do szko∏y, kontaktowali si´ z urz´dami, ich utrzymywali. Jako studenci nie praco- Jak ch´tnie póêniej utrzymywa∏a, by∏a pracowali na publicznych stanowiskach. wali, dlatego te˝ oboje starali si´ o zwol- uczennicà Malewicza, choç ten przebywa∏ Chodasiewicz, jak wynika z dokumen- nienie z op∏aty czesnego. Chodasiewicz wówczas g∏ównie w Witebsku. Podobno tów, mówi∏a po polsku. O pochodzeniu uczestniczy∏a w zaj´ciach Mieczys∏awa przywioz∏a ze sobà do Polski szkicownik Êwiadczy te˝ imi´ Wanda, cz´sto w tym Kotarbiƒskiego i Karola Tichego, z suprematycznymi rysunkami, które okresie nadawane ze wzgl´dów patriotycz- otrzymujàc dobre i dostateczne oceny. pokaza∏a na wewn´trznej wystawie nych. Nadie˝da, czy jak wówczas mówi∏a W marcu 1925 roku wystàpili do w Szkole Sztuk Pi´knych w Warszawie. – Nadzieja, by∏o, jak si´ wydaje, drugim w∏adz uczelni o pozwolenie na wyjazd do To w∏aÊnie wed∏ug nich mia∏a wykonywaç imieniem, kolejnoÊç artystka odwróci∏a we Pary˝a i o stypendium na ten cel; otrzyma∏ prace w latach siedemdziesiàtych8. Jednak Francji i dopiero w póêniejszym okresie je tylko Grabowski, bo by∏ regularnym Sarah Wilson odnalaz∏a tylko jeden rysunek konsekwentnie go u˝ywa∏a. studentem. Wyjechali póênà jesienià tego o suprematycznym charakterze, zachowany W ˝yciorysie pisa∏a: „Urodzi∏am si´ samego roku, a wi´c znacznie póêniej ni˝ w papierach po artystce. 23 wrzeÊnia 1904 r.3 w ziemi Wileƒskiej, jest to okreÊlane w wi´kszoÊci publikacji Na wystawie Grabowskich w Pary˝u, powiatu Wilejskiego, m[iejscowoÊç] dotyczàcych Nadii Chodasiewicz-Léger. urzàdzonej w Galerie d’Art Contemporain Osieciszcze4. Nazywam si´ Wanda- Jako powód wyjazdu podali ch´ç obej- na Boulevard Raspail w 1926 roku, jego Nadzieja Chodasiewiczówna. Ojciec mój rzenia Mi´dzynarodowej Wystawy Sztuki prac by∏o znacznie wi´cej. Na ok∏adce pochodzàcy z kresów ziemi Miƒskiej Dekoracyjnej, ale dziÊ mo˝na przypuszczaç, katalogu reprodukowano abstrakcyjne p[owiatu] Borysowskiego nazywa si´ Piotr, ˝e ich celem by∏o pozostanie w Pary˝u, p∏ótno Grabowskiego z 1923 roku, a wi´c matka Maria z domu Iwaszkiewiczówna. choç jeszcze na poczàtku paêdziernika jeszcze sprzed wyjazdu z kraju. Wyraêne Wyznania jestem rzymsko-katolickiego. 1925 roku Chodasiewicz zapisa∏a si´ na sà w nim wp∏ywy suprematyzmu, choç W roku 1915 podczas wojny z rodzicami 4. semestr do pracowni Kotarbiƒskiego, m∏ody artysta na pewno nie zetknà∏ si´ wyjecha∏am do Rosji m[iasta] Bielowa po czym poprosi∏a o trzymiesi´czny urlop, z Malewiczem osobiÊcie. Podobno w roku ziemi Tulskiej. Wykszta∏cenie Êrednie w celu udania si´ do Francji na studia arty- 1919 by∏ w Petersburgu, ale nie wia- otrzyma∏am cz´Êciowo w [s∏owo nie- styczne. Przed wyjazdem wycofa∏a ze Szko∏y domo, co wówczas tam widzia∏. Obraz czytelne] Aleksandryjskim Instytucie Êwiadectwo Êlubu. ten nie móg∏ powstaç w Szkole Sztuk i cz´Êciowo w Paƒstwowym ˝eƒskim gim- Grabowscy byli typowà artystycznà Pi´knych w Warszawie, gdzie Grabowski nazjum. W 1918 roku pocz´∏am kszta∏ciç parà, jakich wiele przewin´∏o si´ przez uczy∏ si´ u Karola Tichego, Wojciecha si´ w malarstwie, ucz´szczajàc na kursa mury warszawskiej uczelni. Ju˝ w 1924 Jastrz´bowskiego i W∏adys∏awa Skoczylasa, 62 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKACHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

by∏ wi´c zapewne inspirowany przez sp´dzony w Warszawie i jego znaczenie dla drodze z ma∏ego, bia∏oruskiego miasteczka, ˝on´. Pozosta∏e prace reprodukowane dalszej biografii, móg∏ mieç ró˝ne przy- przez Warszaw´ po artystyczny Pary˝. w katalogu noszà cechy charaktery- czyny, zapewne jednak wiàza∏ si´ z ch´cià Jej ukoronowaniem sta∏o si´ ma∏˝eƒstwo styczne dla puryzmu, poza jednà autor- nadania swemu ˝yciu znamion artystycznej z Fernandem Légerem, a w∏aÊciwie lata, stwa Chodasiewicz, nieco przypominajàcà niezwyk∏oÊci, wynikajàcej z kontaktów kiedy zarzàdza∏a spuÊciznà po nim. wczesne obrazy Strzemiƒskiego. Data jej ze sztukà awangardowà w rewolucyjnej powstania – rok 1918, stoi w wyraênej Rosji. WÊród polskich twórców okresu sprzecznoÊci z faktami podanymi przez dwudziestolecia mi´dzywojennego wielu 1A. Turowski, Malewicz w Warszawie. Rekonstrukcje artystk´ w cytowanym wy˝ej odr´cznym by∏o repatriantami z Rosji, gdzie sp´dzili i symulacje, Kraków 2002 s. 246-247; ten˝e, ˝yciorysie z∏o˝onym w SSP w Warszawie. dzieciƒstwo i wczesnà m∏odoÊç. Ich sztuka „Jestem w zgodzie z mojà epokà...”, w: Fernand Léger W roku tym przysz∏a artystka mia∏a tylko zaraz po przybyciu do Polski nosi∏a Êlady od malarstwa do architektury, Zach´ta Narodowa Galeria Sztuki, Warszawa 2006, s. 37-38. 14 lat i dopiero zacz´∏a ucz´szczaç na kursy awangardowych poczynaƒ, wystarczy 2 Wszystkie cytowane dokumenty pochodzà malarskie w Bielowie. Tak wi´c z ca∏à wspomnieç Boles∏awa Cybisa, Zygmunta z Archiwum ASP w Warszawie. pewnoÊcià artystka mija∏a si´ z prawdà Waliszewskiego czy nawet Antoniego 3 We wczeÊniej cytowanym dokumencie wyst´puje – albo w ˝yciorysie, albo w katalogu. Michalaka. Nast´pne kilka lat sp´dzonych data urodzenia 23 paêdziernika, Chodasiewicz podaje 23 wrzeÊnia i zapewne taka by∏a prawid∏owa Nie majàc ˝adnych dokumentów, w polskich uczelniach ca∏kowicie zmieni∏o data wed∏ug starego, rosyjskiego kalendarza; mog∏a przybywajàc do Polski podaç ich twórczoÊç, a oni sami w wi´kszoÊci wed∏ug europejskiego by∏oby to 12 dni póêniej, zmienionà dat´ urodzenia i odm∏odziç si´ minimalizowali znaczenie czasu sp´dzonego a wi´c w paêdzierniku, ale nie 23, a 5. o kilka lat. Czy by∏aby to tylko kokiete- w Rosji. 4 W wi´kszoÊci opracowaƒ jako miejsce urodze- ria, czy mo˝e artystka chcia∏a ukryç jakieÊ Czy by∏ to tylko przemo˝ny wp∏yw nia W. Chodasiewicz podawana jest Mo˝anka. Mieszka∏a tam z rodzicami, z tamtych terenów fakty z okresu, kiedy toczy∏a si´ wojna nauczycieli, czy tak˝e ch´ç odci´cia si´ od pochodzi∏ ojciec artystki. Miejsce urodzenia polsko-bolszewicka? Problem ten mia∏ tego, co w jakiÊ sposób ociera∏o si´ o rewo- Osieciszcze to byç mo˝e rodzinne ziemie matki. równie˝ Strzemiƒski, który w tym czasie lucj´, o sztuk´ awangardowà tworzonà 5 W. Husarski, „WiadomoÊci Literackie” uczestniczy∏ w przedsi´wzi´ciach pro- przez wroga przecie˝, trudno dziÊ powie- 1924 nr 52, s. 3. 6 J. Brz´kowski, W Krakowie i w Pary˝u. pagandowych skierowanych przeciwko dzieç. JeÊliby przyjàç drugà ewentualnoÊç, Wspomnienia i Szkice, Kraków 1995, s. 98. 9 Polsce a gdy tu osiad∏, inicjowa∏ patrio- to by∏by to proces odwrotny do tego, który 7 A. Turowski, Malewicz w Warszawie, dz. cyt. s. 247. tyczne przedsi´wzi´cia, jak wystawienie przesz∏a Chodasiewicz, stajàc si´ stop- 8 I. Kolat-Ways, Stanis∏aw Grabowski 1901- Warszawianki, Wyspiaƒskiego w szkole niowo Rosjankà, komunistkà i artystkà 1957. Malarstwo, rysunek, Muzeum Sztuki w Szczekocinach czy budowa pomnika o suprematycznych korzeniach. Kariera tej w ¸odzi, marzec-kwiecieƒ 1988, ¸ódê 1988. 9 A. Turowski, Budowniczowie Êwiata, upami´tniajàcego dziesi´ciolecie odrodze- niezbyt urodziwej i ma∏o zdolnej, ale za to Kraków 2000 s. 42-43, ten˝e: Malewicz nia Polski w Koluszkach. AktywnoÊç t´ bardzo ambitnej kobiety przebiega∏a po w Warszawie, dz. cyt, s. 237-238, il. 112. mo˝na uznaç za ch´ç zadoÊçuczynienia lub zamazania wczeÊniejszej dzia∏alnoÊci. Pytaƒ bez odpowiedzi dotyczàcych Chodasiewicz jest wi´cej. Nie wiadomo, co robi∏a w ciàgu roku od przyjazdu do Polski do momentu z∏o˝enia papierów do Szko∏y. W podaniu o przyj´cie poda∏a jako adres zamieszkania Zak∏ad Êw. Anny na ulicy Mokotowskiej 55. Czy pracowa∏a tam, czy tylko mieszka∏a? Z czego si´ utrzymywa∏a do chwili wyjÊcia za mà˝? Nigdy nikt nie zainteresowa∏ si´, skàd mia∏a pieniàdze na uruchomienie wydawnictwa „L'Art Contemporaine – Sztuka Wspó∏czesna”. Trudno przypuszczaç, by zarobi∏a je na sprzeda˝y obrazów, a ˝adnych zasobów nie posiada∏a. Prawdopodobnie by∏y to pieniàdze jej m´˝a, który znacznie wi´cej malowa∏ i wystawia∏, a poza tym zawsze móg∏ otrzymaç jakieÊ fundusze od rodziny. Mniej wi´cej w momencie, kiedy wydaw- nictwo przesta∏o si´ ukazywaç, ma∏˝eƒstwo Grabowskich rozpad∏o si´, a on wyjecha∏ do Hiszpanii. Chodasiewicz zacz´∏a ˝ycie na w∏asny rachunek. Fakt, ˝e póêniej w∏aÊciwie ca∏kowicie wymaza∏a ze swego ˝yciorysu okres Wanda Chodasiewicz-Grabowska, obraz, 1925 63 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZMUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Otworzyç oczy Z Krzysztofem Musia∏em, mecenasem sztuki i kolekcjonerem, rozmawia Jerzy Wojciechowski

Jerzy Wojciechowski: Prowadzisz nie- zwykle aktywne ˝ycie, w∏adasz biegle kil- koma j´zykami, przez lata zajmowa∏eÊ si´ biznesem w krajach Zachodniej Europy, teraz zaÊ odda∏eÊ si´ wy∏àcznie sprawom artystycznym. Jak do tego dosz∏o? Krzysztof Musia∏: Po studiach na Politechnice Warszawskiej krótko pracowa∏em w Polsce i w Wietnamie, a w 1978 roku zosta∏em przyj´ty do presti˝owej podyplomowej szko∏y biznesu INSEAD w Fontainebleau pod Pary˝em. Po jej ukoƒczeniu, ju˝ z tytu∏em MBA, zdobywa∏em doÊwiadczenie zawodowe w amerykaƒskich i japoƒskich koncernach w Londynie i we Frankfurcie. W 1987 roku otworzy∏em w Niemczech w∏asnà firm´ ABC Data, którà trzy lata póêniej przenios∏em do Polski. Pi´ç lat temu zrezygnowa∏em jednak z dzia∏alnoÊci zawo- dowej i od tego czasu zajmuj´ si´ g∏ównie mymi pozabiznesowymi upodobaniami.

Prac´ magisterskà napisa∏eÊ z kolej- nictwa, po studiach mi´dzy innymi dyrektorowa∏eÊ na Dworcu G∏ównym w Warszawie. Czy tego od ciebie oczeki- wali rodzice? By∏em ciekawy Êwiata. Zawsze chcia∏em podró˝owaç, a praca na kolei pozwala∏a mi na darmowe przejazdy po ca∏ej Europie, co w tamtych czasach by∏o niezwykle cennym przywilejem.

Sztukà interesowa∏eÊ si´ ju˝ na studiach. Ma∏o kto wie, ˝e ju˝ podczas nauki na politechnice mia∏eÊ bzika na punkcie tea- tru, szczególnie teatru Grotowskiego... Tak, na jego spektaklach bywa∏em wielo- Krzysztof Musia∏ za Cyklopem Czes∏awa Ka∏u˝nego 64 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZMUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

ludzi takich jak ja. Dotacje paƒstwowe pokrywajà tam jedynie 2% bud˝etu. Zawsze te˝ by∏em pewien, ˝e ka˝dy przekazany przeze mnie dolar zostanie wykorzystany w optymalny sposób.

Jako sponsor Metropolitan Opera, cz∏onek elitarnego klubu Z∏otej Podkowy, korzysta∏eÊ z licznych przywi- lejów, mog∏eÊ zobaczyç wi´cej ni˝ zwyk∏y widz. Co ci´ najbardziej zaskoczy∏o, co by∏o najwi´kszym prze˝yciem? Najbardziej utkwi∏a mi w pami´ci wizyta w budce suflera. Sufler w Metropolitan Opera to postaç szczególna: oficjalnie jest asystentem dyrygenta i oprócz tego, ˝e dok∏adnie pami´ta libretto, musi niemal na pami´ç znaç partytur´. W trakcie spekta- klu sam Êpiewa ca∏à oper´, bo tylko w ten sposób mo˝e b∏yskawicznie pomóc arty- Uczestnicy pleneru w Vellano 2006 stom na scenie. Oprócz tego jest poniekàd krotnie. Raz wzià∏em nawet udzia∏ w kilku- Marta Graham) i zacz´∏o mnie korciç, psychoterapeutà, któremu soliÊci zwierzajà dniowych warsztatach prowadzonych przez aby pos∏uchaç gwiazd wyst´pujàcych si´ ze swoich obaw, k∏opotów w ˝yciu pry- Grotowskiego i CieÊlaka; by∏o to dla mnie w Metropolitan Opera. watnym, problemów z g∏osem i od którego niezwyk∏e prze˝ycie. oczekujà wsparcia, pocieszenia i zapewnie- No i si´ zacz´∏o. Zainteresowanie nia, ˝e w chwili s∏aboÊci, na scenie, mogà na Fascynowa∏ ci´ tak˝e balet. Zacz´∏o si´ operà zdominowa∏o inne twoje pasje. niego liczyç. to ju˝ w Polsce? Widzia∏eÊ wi´kszoÊç najwa˝niejszych W zasadzie tak, ale baletowego bak- scen operowych Êwiata, opery Obok zagranicznych teatrów operowych cyla po∏knà∏em na dobre po zobaczeniu i Êpiewaków znasz bardziej z sal kon- wspiera∏eÊ te˝ Teatr Wielki w Warszawie. w Pary˝u zespo∏u Béjarta. Bywa∏em na certowych ni˝ z p∏yt. Od sponsorowa- OczywiÊcie! Najciekawszym projektem, wszystkich jego wyst´pach nad Sekwanà. nia nowojorskiej Metropolitan Opera który tam sfinansowa∏em, by∏ spektakl Ale szala∏em wówczas tak˝e za muzykà zacz´∏o si´ tak˝e twoje wspomaganie o Wac∏awie Ni˝yƒskim, Âwi´ta Wiosna, rockowà. Dorabia∏em podczas wakacji, ró˝nych wydarzeƒ kulturalnych. Akurat z muzykà Strawiƒskiego. Wystàpi∏ w nim pracujàc w Szwecji i w Niemczech, a za ta opera do biednych nie nale˝y, dla- zaprzyjaêniony ze mnà Krzysztof Kolberger, zarobione pieniàdze kupowa∏em setki p∏yt, czego zechcia∏eÊ ∏o˝yç w∏aÊnie na nià? którego zawsze podziwiam jako cz∏owieka które potem wykorzystywa∏em w progra- Gdy˝ jest ona finansowana wy∏àcznie przez i aktora. mach w Polskim Radiu. Z Czes∏awem Ka∏u˝nym przy pracy nad Cyklopem w Vellano W Danii czy Szwecji te˝ robi∏eÊ coÊ podobnego... Tam z kolei pisywa∏em artyku∏y do prasy oraz nagrywa∏em audycje dla radia duƒskiego o muzyce w krajach Europy Wschodniej.

Przez pewien czas pracowa∏eÊ nawet dla Rolling Stonesów. To fakt. W 1970 roku znalaz∏em zaj´cie przy obs∏udze ich trasy koncertowej po Skandynawii.

I jak z tych megadecybeli przeszed∏eÊ nagle w Êwiat opery? W latach 80. cz´sto bywa∏em w Nowym Jorku, gdzie chodzi∏em na wspania∏e przedstawienia baletowe (American Dance Theatre, Alvin Ailey, Merce Cunningham, 65 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZMUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

A twoje inne inicjatywy? W 2001 r. zosta∏eÊ przecie˝ laureatem konkursu Mecenas Sztuki. Szczególnie ch´tnie pomagam m∏odym ludziom, studentom uczelni artystycz- nych. Od czterech lat sponsoruj´ studen- tów Êpiewu z ró˝nych polskich akademii muzycznych, bioràcych udzia∏ w mistrzow- skich warsztatach prowadzonych co roku we Florencji przez Paula Eswooda. W Polsce dzi´ki mojemu wsparciu wybitny wioloncze- lista Mischa Maisky prowadzi∏ mistrzowskie lekcje na Akademii Muzycznej w Gdaƒsku.

Od kilku lat anga˝ujesz si´ w pomaga- nie artystom uprawiajàcym sztuki pla- styczne. Jak do tego dosz∏o? Zacz´∏o si´ od tworzenia kolekcji malarstwa i rozwijania zainteresowaƒ polskà sztukà wspó∏czesnà, co trwa do dziÊ. Odwiedzajàc pracownie m∏odych artystów zda∏em sobie spraw´, ˝e dzia∏ajà oni cz´sto w trudnych warunkach, ˝e zazwyczaj nie staç ich na Z Wojciechem Fangorem d∏u˝sze wyjazdy za granic´. w innym Êwietle, ale tak˝e (co uwa˝am który przyje˝d˝a na plener z grupà ucz- za bardzo wa˝ne) umo˝liwiç im poznanie niów bàdê m∏odszych przyjació∏. W takiej Postanowi∏eÊ wi´c organizowaç dla nich bogatych zbiorów sztuki i zabytków takich roli z mojego zaproszenia skorzystali plenery. miast, jak Florencja, Granada czy Nicea. mi´dzy innymi profesorowie Jacek WaltoÊ PomyÊla∏em, ˝e dobrze by∏oby nawiàzaç i Grzegorz Bednarski, Barbara Falender. do tradycji wyjazdów Polaków na plenery W jaki sposób wybierasz artystów, któ- Ju˝ kilkudziesi´ciu artystów wzi´∏o udzia∏ do W∏och, Francji czy Hiszpanii. Chcia∏em rzy ci´ odwiedzajà? w moich plenerach, ich dorobek pokazuj´ na m∏odych ludzi wyrwaç z ciasnych pracowni Formu∏´ moich plenerów mo˝na by corocznych wystawach i w poplenerowych i zwiàzanych z tym przyzwyczajeƒ, by zmie- nazwaç „Mistrz i uczniowie”. Zapraszam katalogach. rzyli si´ z innym krajobrazem, popracowali artyst´ o uznanym dorobku i pozycji, Ostatnio na plener zaprosi∏eÊ równie˝ Z Janem Tarasinem muzyków. Zaproszenie do mego domu w Andaluzji przyjà∏ Marcin B∏a˝ewicz, kompozytor, dzie- kan na Akademii Muzycznej w Warszawie wraz z kwintetem fortepianowym z∏o˝onym ze studentów. Przygotowujà oni prawykona- nie powstajàcego w∏aÊnie utworu Marcina.

Jakie masz dalsze plany zwiàzane z dzia∏alnoÊcià plenerowà? MyÊl´ o stworzeniu domu-pracowni plenerowej w Polsce, która by∏aby sta∏ym miejscem spotkaƒ s∏uchaczy polskich uczelni artystycznych. Korci mnie te˝ nawiàzanie wspó∏pracy z Akademià Teatralnà.

Przejdêmy na koniec do kwestii zasadni- czej, czyli twojej kolekcji. Zbieram polskie malarstwo, rysunek i rzeêb´. Te kilkaset prac to ju˝ ma∏e prywatne muzeum. Na mojej stronie internetowej www.krzysztof- musial.pl podaj´ nazwiska wszystkich arty- stów obecnych w mojej kolekcji i pokazuj´ reprodukcje wybranych dzie∏. W przysz∏ym 66 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZMUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Z Ryszardem Grzybem

Z Teresà Pàgowskà roku, dzi´ki uprzejmoÊci dyrektora Mariusza wiele innych prac pokazywanych jest na Hermansdorfera, Muzeum Narodowe we najró˝niejszych muzealnych wystawach. Wroc∏awiu przedstawi wybór oko∏o 170 prac z mojej kolekcji. Wystawa ta zaw´druje A co ty sam zawdzi´czasz swej kolekcji? nast´pnie na Zamek Ksià˝àt Pomorskich Bardzo wiele. Obcowanie z zakupionymi w Szczecinie, do Zach´ty w Warszawie i do pracami otworzy∏o mi oczy na zjawiska kilku innych polskich muzeów. w sztuce, wobec których jeszcze kilkanaÊcie lat temu by∏bym oboj´tny. Niezwykle cenne Jako kolekcjoner wspó∏pracujesz sà te˝ bezpoÊrednie kontakty z artystami. ch´tnie z placówkami muzealnymi. Muzeum Narodowemu we Wroc∏awiu Którà prac´ w swej kolekcji uwa˝asz za podarowa∏eÊ na przyk∏ad wspania∏y najwa˝niejszà, za swój najwi´kszy skarb? cykl osiemdziesi´ciu rysunków Jana Jako kolekcjoner jestem dumny z wielu Dobkowskiego. nabytków, ale na szcz´Êcie nie uda∏o mi Cz´sto tak˝e, na proÊb´ muzeów, przekazuj´ si´ jeszcze tego najwi´kszego skarbu pozy- w depozyt dzie∏a z mojej kolekcji, z kolei skaç. Wszystko wi´c przede mnà... 67 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸LALKIKSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Konrad Szczebiot Tu nie ma rzeczy niemo˝liwych Osobny Êwiat teatru lalek

pe∏nospektaklowe przedstawienia o ciàg∏ej i zamkni´tej fabule, lecz zbiory etiud, b´dàce cz´sto pokazami warsztatowych umiej´tnoÊci studentów. Nie da si´ ukryç, i˝ ten festiwal s∏u˝y bardziej wymianie doÊwiadczeƒ wewnàtrz Êrodowiska lalkarskiego, ni˝ zaprezento- waniu jego dokonaƒ szerszej publicznoÊci. Bia∏ystok – majàcy ugruntowanà pozycj´ jako oÊrodek lalkarski – doskonale si´ na miejsce takiego spotkania nadaje. Niewielkie, ale dajàce mo˝liwoÊç swo- bodnego komponowania przestrzeni, sceny Bia∏ostockiego Teatru Lalek oraz Wydzia∏u Sztuki Lalkarskiej na potrzeby festiwalowych prezentacji ca∏kowicie wystarczajà. I tylko usytuowanie mia- sta na obrze˝ach g∏ównego nurtu ˝ycia teatralnego w Polsce mo˝e groziç pewnà marginalizacjà ca∏ego wydarzenia. Bajka na dobrà pogod´, Wydzia∏ Sztuki Lalkarskiej w Bia∏ymstoku Oprócz spektakli, zasadniczà cz´Êç festi- walu stanowi∏y pokazy szkó∏ przybli˝ajàce specyfik´ ka˝dej z placówek. Pozwoli∏y one Teatr lalek – wedle powszechnego mnie- i zrozumienia tego gatunku w ca∏ej jego dostrzec ciekawà prawid∏owoÊç – historia mania – funkcjonuje w kategoriach „krainy ró˝norodnoÊci. niedojrza∏oÊci”, adresowanej g∏ównie do Obejrzawszy przedstawienia przy- Etiudy, Arts Academy at Turku University widza dzieci´cego, a co za tym idzie nie gotowane przez studentów z czternastu of Applied Sciences zas∏uguje na uwag´ równà tej, jakà poÊwi´ca krajów (poza Europà reprezentowany si´ teatrowi „doros∏emu”. Nies∏usznie. by∏ jedynie Izrael), trudno znaleêç uni- Rozwijajàca si´ niejako na uboczu sztuka wersalne okreÊlenie charakteryzujàce lalkarska tworzy rzàdzàcy si´ w∏asnymi pra- wspó∏czesny teatr lalek. Na pewno jest to wami, nieco zamkni´ty Êwiat. Przy bli˝szym teatr poszukujàcy, powstajàcy na pogra- poznaniu okazuje si´ jednak, jak bardzo niczu ró˝nych dziedzin sztuki, próbujàcy, p∏ynne sà granice pomi´dzy nià a tea- cz´sto przy pomocy zabawy formà, ∏àczyç trem dramatycznym czy alternatywnym. w sobie najró˝niejsze sposoby oddzia∏ywania Odbywajàcy si´ w Bia∏ymstoku co dwa lata na widza. Opisujàc ten rodzaj teatru, coraz (na przemian z organizowanym równie˝ trudniejsze staje si´ pos∏ugiwanie tradycyj- przez Akademi´ Teatralnà im. A. Zelwe- nymi podzia∏ami nawet wtedy, gdy chodzi rowicza warszawskim Festiwalem Szkó∏ jedynie o prób´ przyporzàdkowania tego, co Teatralnych) Mi´dzynarodowy Festiwal widzimy na scenie, konkretnym typom lalek. Szkó∏ Lalkarskich daje mo˝liwoÊç poznania Du˝à cz´Êç prezentacji stanowi∏y nie 68 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸LALKIKSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH wi´kszoÊci wydzia∏ów kszta∏càcych lalkarzy jest bardzo krótka (podobnie jak w przy- padku szkó∏ aktorskich, wyjàtek stanowi tu Europa Wschodnia), kadra mo˝e liczyç ledwie kilka osób, nabory zaÊ organizowane bywajà nieregularnie. T´ wewn´trznà skromnoÊç rekompen- suje mocno rozbudowana sieç powiàzaƒ mi´dzynarodowych, u∏atwiajàca swobodny przep∏yw wyk∏adowców i studentów, a co za tym idzie – korzystanie z doÊwiadczeƒ oÊrodków lalkarskich o d∏u˝szej tradycji. W kszta∏ceniu lalkarzy silnie zaznacza si´ równie˝ tendencja w∏àczania tego kierunku w szerszy nurt interdyscyplinarnych studiów z zakresu sztuki, ∏àczàcych w sobie, oprócz ró˝nych rodzajów teatru, tak˝e performance, scenografi´, animacj´ czy multimedia. W wi´kszoÊci festiwalowych prezentacji da∏o si´ odczuç wp∏yw konkurencji, jakà niesie ze sobà kultura masowa. To w∏aÊnie teatr lalek najbardziej odczu∏ zmiany we wspó∏czesnej wra˝liwoÊci, spowodowane rozwojem technicznych mo˝liwoÊci filmu i telewizji oraz coraz szybszym tempem przekazywania informacji. Z tej batalii lalki wychodzà zwyci´sko, pokazujàc ˝e dobrze Etiudy, The School of Visual Theatre, Izrael skrojona teatralna iluzja potrafi zachwyciç nawet pokolenia wychowane na disney- satyr´, postanowili w∏àczyç si´ w trwajàcà owskich kreskówkach i przyzwyczajone do za naszà wschodnià granicà dyskusj´ tego, ˝e na ekranie wszystko jest mo˝liwe. nad istotà ukraiƒskiego patriotyzmu. Dzi´ki zdominowaniu festiwalo- Rosjanie z Petersburskiej Akademii Sztuki wego offu, okazj´ do najpe∏niejszego Teatralnej, zainspirowani opowiada- zaprezentowania swoich dokonaƒ mieli niami Sza∏amowa i So∏˝enicyna, starali si´ gospodarze, i przyznaç trzeba, ˝e w tym przybli˝yç mi´dzynarodowej publicznoÊci mi´dzynarodowym towarzystwie nie majà dwudziestowieczne doÊwiadczenie tota- si´ czego wstydziç. litaryzmu i gu∏agów. Pomys∏, by wyko- Choç festiwal ma charakter przeglàdowy rzystaç estetyk´ teatru lalek okaza∏ si´ i nieprzyznawane sà na nim ˝adne nagrody, celny do tego stopnia, ˝e eksponowane jednà z prezentacji uwa˝am za godnà szcze- w foyer dokumentalne zdj´cia z Syberii gólnego wyró˝nienia. Wyst´p W´grów nie by∏y w stanie wywrzeç wra˝enia wi´kszego ni˝ sceniczna przenoÊnia. z∏o˝ony z czterech luêno zwiàzanych ze PieÊni zza kolczastego drutu, St. Petersburg sobà scenek, zatytu∏owany po prostu Choç wi´kszoÊç spektakli podejmowa∏a Theatre Arts Academy Etiudy, dzi´ki g∏´bokiemu przemyÊleniu tematy „powa˝ne”, w ka˝dym z nich da∏o ka˝dego szczegó∏u oglàda∏o si´ jak si´ odczuç ducha jarmarcznej rozrywki, zamkni´tà ca∏oÊç, bardziej dopracowanà b´dàcej przecie˝ êród∏em tego teatru. ni˝ niejedno przedstawienie zawierajàce I w∏aÊnie ta wykl´ta w Êredniowieczu ciàg∏à fabu∏´. Studenci z Budapesztu poka- „zabawa w Pana Boga” pozostaje jego zali, jak przy pomocy prostych Êrodków najwi´kszà si∏à. Bo sztuce wzbudzajàcej wykreowaç na scenie Êwiat zachwycajàcy zachwyt niekonwencjonalnà demonstracjà widzów si∏à swojej ekspresji. Nie by∏oby na pozór banalnych czynnoÊci i skojarzeƒ, to mo˝liwe bez niewiarygodnej wprost czy te˝ samà ÊwiadomoÊcià maestrii tech- harmonii, ∏àczàcej w sobie skupienie nicznej oÊmioosobowej grupy animujàcej i sprawnoÊç technicznà z du˝à dozà lekkoÊci marionetk´, du˝o ∏atwiej przekazaç skom- i nienatr´tnego poczucia humoru. plikowane i nieraz niezbyt przyjemne treÊci. W ciekawy sposób obecna by∏a podczas festiwalu tematyka polityczna. Studenci Lalka-nie-lalka, III Mi´dzynarodowy Festiwal PieÊni zza kolczastego drutu, St. Petersburg Theatre z Charkowa na Ukrainie, wykorzystujàc Szkó∏ Lalkarskich, Bia∏ystok 20-25.06.2006 Arts Academy 69 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WITMUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸KRYTYKAKSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Magdalena Dziadek O muzyce ponad muzykà Aspiracje dawnej krytyki muzycznej

Potrzeba uprawiania krytyki muzycznej zrodzi∏a si´ równoczeÊnie z romantycznym kultem muzyki, który by∏ jednoczeÊnie kultem kompozytorskich ambicji, wykraczajàcych poza spo∏ecznà „norm´” ich rozumienia. Wówczas pomi´dzy twórc´ i s∏uchacza wkroczy∏ krytyk. We wcieleniu wysokim sta∏ si´ specjalistà od kultu. Przyzywa∏ geniusza muzyki w osobie uwielbianego kompozytora. Tworzy∏ legendy i doglàda∏ ich bytowania w myÊli powszechnej. Nie pisa∏ recenzji (w odró˝nieniu od swego kolegi – zawo- dowego recenzenta), lecz aforyzmy, sce- nariusze, dialogi, opowiadania muzyczne, listy, poezje. Tropiàc tajemnic´ muzyki, wystrzega∏ si´ szkolarskich sàdów i uwag. PodkreÊla∏ dystans, jaki istnieje mi´dzy sztukà i rzemios∏em – tak˝e w krytyce. W 1827 roku Heinrich Heine zasugerowa∏ ów dystans w nast´pujàcej przypowieÊci: „Stara harfa le˝y w wysokiej trawie. Harfiarz umar∏. Utalentowane ma∏py zeskakujà z drzew i tràcajà struny harfy – sowa siedzi nachmurzona recenzujàc – s∏owik Êpiewa ró˝y swà pieʃ; nagle robi si´ ciemno, s∏owik z mi∏oÊci rzuca si´ na krzak ró˝y i krwawi zraniony przez kolce – ksi´˝yc wschodzi – nocny wiatr szeleÊci strunami – ma∏py myÊlà, ˝e to stary harfiarz i uciekajà”1. Krytyk o wysokich aspiracjach nie pisywa∏ dla wszystkich. Zwraca∏ si´ do grona wtajemniczonych, zawiàzujàc sprzysi´˝enie dla kultu. Nie zasiada∏ w recenzenckim fotelu odizolowanym tabliczkà „prasa” od miejsc przeznaczonych 70 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WITMUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸KRYTYKAKSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH dla zwyk∏ej publicznoÊci, lecz w gronie racj´ – zacz´∏a pretendowaç do narz´dzia chce uniknàç niebezpieczeƒstwa zetkni´cia mi∏ujàcych muzyk´ przyjació∏ – jak Franz krzewienia kultu muzyki w szerokim si´ z fa∏szywymi wypowiedziami na temat Grillparzer, uczestnik s∏ynnych „schu- wymiarze spo∏ecznym. Pierwsza g∏oÊna Bacha i kto w ogólnoÊci pragnie pog∏´biç bertiad”. Jeden z wieczorów schubertow- ksià˝ka krytyczna – biografia Bacha rozumienie jego twórczoÊci, wystawia skich uwieczni∏ w niedokoƒczonym szkicu pióra Johanna Nikolausa Forkela (1802) mu wieczny pomnik i s∏u˝y ojczyênie”2. olejnym Moritz von Schwind. Oddaje zaopatrzona jest w podtytu∏: „dla patrio- Pomiƒmy fakt, ˝e ksià˝ka Forkela on Êwietnie atmosfer´ empatii, którà tycznych wielbicieli prawdziwej sztuki – profesora muzyki na uniwersytecie musia∏ oddychaç romantyczny krytyk. muzycznej”. Autor pisa∏ we wst´pie: w Getyndze, gdzie jego wyk∏adów s∏uchali Gdy publicznoÊç, do której apelowano, „Dzie∏a, które pozostawi∏ nam w spadku m.in. Humboldt, Tieck, Wackenroder, przekroczy∏a rozmiary prywatnego kó∏ka, Jan Sebastian Bach, stanowià dobro naro- Schleglowie – powsta∏a z pobudek mer- krytyka muzyczna objawi∏a nowà aspi- dowe, którego nie sposób przeceniç. Kto kantylnych (mia∏a reklamowaç pierwszà kompletnà edycj´ dzie∏ Bacha). Pomiƒmy tak˝e ów charakterystyczny dla atmo- sfery niemieckiego romantyzmu akcent narodowoÊciowy, który wplàta∏ t´ ksià˝k´ w kilka przygód z politykà. Pozostanie nam wtedy nast´pujàce odczytanie jej adresu: „dla wielbicieli prawdziwej sztuki muzycznej”. Forkel dopuÊci∏ do tego grona wytrwale studiujàcych, dajàc im wska- zówki do rzetelnego zg∏´bienia dzie∏ Bacha. Ksià˝ka, b´dàc biografià, jest zarazem studium Bachowskich gatunków, tech- nik i stylu, do dziÊ zresztà aktualnym. Pó∏ wieku po Forkelu ze znanà biografià Beethovena wystàpi∏ Adolf Bernard Marx3. Uzupe∏ni∏ jà dodatkiem o wykonywaniu dzie∏ fortepianowych mistrza. W 1863 roku Wprowadzenie do wykonywania dzie∏ fortepianowych Beethovena ukaza∏o si´ w wer- sji rozszerzonej, a we wst´pie do nowego opracowania autor zamieÊci∏ d∏u˝szy passus na temat „Czytelnik tej ksià˝ki”. Jest to doskona∏e wprowadzenie w romantycznà metod´ krzewienia kultu muzyki. „˚ycz´ sobie dla mojej ksià˝eczki m∏odzieƒca i dziewicy o wra˝liwym sercu, które ude- rza mocniej, s∏yszàc Beethovenowskie akordy, które uwa˝nie nas∏uchuje owych brzmieƒ, tak nowych i niezwyk∏ych, a przy tym tak pierwotnych i bliskich ˝yciu naszej duszy, jak obietnice pierwszych dni m∏odoÊci [...]. ˚ycz´ sobie m∏odzie˝y o sercach i uszach otwartych na cudownà baʃ poety s∏ów lub tonów, które sà dzieci´co ufne i ofiarne, ch´tnie dajà si´ zwodziç i n´ciç, ale w zmyÊleniach poety przeczuwajà wiecznà prawd´ [...]”4. Romantyczny krytyk muzyczny aspi- ruje do roli kap∏ana kultu, rozumujàc, jak Heine: „Co to jest muzyka, nie wiemy, wiemy jednak˝e, co to jest dobra muzyka, a jeszcze lepiej – co to jest muzyka z∏a”5. W tym momencie do akcji wkracza kry- tyk-znawca, typ dominujàcy w XIX wieku. Jest to cz´sto sam kompozytor, który Strona tytu∏owa ksià˝ki Adolfa Bernharda Marxa „Anleitung zum Vortrag Beethovenscher z wa˝nych pobudek aspiruje do bycia Klavierwerke”, Berlin 1863 równoczeÊnie literatem. Tego rodzaju aspi- 71 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WITMUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸KRYTYKAKSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH racja to potrzeba epoki, która – podnoszàc wieku, nadaje myÊli Schumanna i innych wego konsumenta towaru muzycznego. presti˝ kompozytora – na∏o˝y∏a na niego krytyków-kompozytorów charakterystyczny Rdzennym siedliskiem krytyki muzycznej wymóg umiej´tnoÊci wypowiadania si´ rys, który mo˝na nazwaç „profesorskim”. 1. po∏owy XIX wieku by∏o fachowe s∏owem w imi´ wszechstronnoÊci. Nag∏e Ch´tnie przyjmowana przez krytyków czasopismo muzyczno-literackie. pojawienie si´ u kompozytorów roman- muzycznych postawa „profesorska” ma W 2. po∏owie tego stulecia opinio- tycznych uzdolnieƒ literackich ∏àczy si´ odniesienie do tradycji dysput muzycznych twórcza cz´Êç krytyki muzycznej przenosi tak˝e z charakterystycznà dla tego pràdu toczonych w kr´gach dawnych szkó∏ kom- si´ do gazet codziennych. Z poczytnym tendencjà do zacierania granic mi´dzy sztu- pozytorskich. Dziewi´tnastowieczna dysputa dziennikiem wiedeƒskim „Neue Freie kami. Pierwotna jednoÊç wszystkich sztuk, toczy si´ jednak nie tylko pomi´dzy kom- Presse” zwiàzany by∏ najpot´˝niejszy kry- o których mówi si´, ˝e wszystkie zrodzi∏y pozytorami, ale zarazem mi´dzy wydaw- tyk muzyczny ostatnich dekad XIX wieku si´ z muzyki, uprawnia do traktowania kry- cami i impresariami. Wraz z pot´˝nieniem Eduard Hanslick. Jego trwajàca ponad pó∏ tyki jako literackiego przek∏adu muzyki. rynku muzycznego nadchodzi zmiana wieku dzia∏alnoÊç jest dowodem na to, ˝e Tak myÊli o krytyce muzycznej Robert regu∏ krytyki. FachowoÊç zostaje wykorzy- zwiàzek krytyka muzycznego z prasowym Schumann, uk∏adajàc nast´pujàcy aforyzm: stana jako argument w walce konkuren- imperium nie musi przybieraç kszta∏tu „Najwy˝szy rodzaj krytyki: kiedy wytwa- cyjnej, autorytarny sàd staje si´ towarem. podejrzanego dziennikarskiego procederu, rza ona sama z siebie wra˝enie analogiczne Nowym celem krytyki jest sprawnoÊç w rodzaju tego, który pi´tnowali Balzac do tego, które wywo∏uje dzie∏o”6. Sam us∏ugi osàdzania (stàd popularnoÊç wymogu czy Maupassant. FachowoÊç (nie tylko Schumann niecz´sto ów rodzaj uprawia; „obiektywnoÊci”, który si´ najcz´Êciej w sensie praktycznej znajomoÊci sztuki zwykle wystarcza mu omawianie kwestii uto˝samia z fachowoÊcià) oraz doskonalenie komponowania i znajomoÊci repertuaru, warsztatowych utworów wed∏ug schematu umiej´tnoÊci perswazji i komunikatywnoÊci. ale przede wszystkim w sensie posiadania wynikajàcego z wiedzy o technikach kom- Te nowe zalety sà tym cenniejsze, ˝e wiedzy historycznej o muzyce – Hanslick pozytorskich, gatunkach i stylach muzycz- krytyk – najcz´Êciej etatowy pracownik by∏ profesorem historii muzyki na uniwer- nych. Pewien konwencjonalizm owej wiedzy, wielkonak∏adowej gazety – zwraca si´ ju˝ sytecie wiedeƒskim) by∏a w przypadku tego ustabilizowanej w ramach systemu nauki nie do mniejszego czy wi´kszego grona autora pochodnà charakterystycznej dla kompozycji powsta∏ego pod koniec XVIII entuzjastów, lecz do anonimowego, maso- niemieckiej szko∏y krytycznej 2. po∏owy XIX wieku aspiracji do tworzenia syn- tetycznego obrazu historycznego sztuki muzycznej. Wydane przez Hanslicka w formie ksià˝kowej zbiory recenzji: Aus dem Concertsaal i Die moderne Oper uk∏adajà si´ w∏aÊnie w taki obraz. Jego struktur´ tworzà tradycyjne poj´cia szkó∏ i stylów muzycznych, wyposa˝one w szczegó∏owy wykaz przynale˝nych im w∏aÊciwoÊci este- tycznych. Wykaz ten jest wynikiem dro- biazgowych analiz utworów, których s∏ucha∏ Hanslick w salach koncertowych Wiednia. Tym, którzy nie czytali zbiorów Aus dem Concertsaal i Die moderne Oper, Hanslick znany jest g∏ównie jako uczestnik sporu pomi´dzy „klasykami romantyzmu” i modernistami. Spór ów, w którym istotnie g∏os Hanslicka nale˝a∏ do najwa˝niejszych, zyska∏ wielkà popularnoÊç. Mo˝na w nim widzieç odpowiednik Êredniowiecznej debaty wokó∏ ars nova, albo echo osiem- nastowiecznej querelle operowej. Podobna jest geneza tych sporów – sà one pochodnà pokoleniowych wystàpieƒ kompozytorów. W przypadku sporu mi´dzy zwolennikami romantyzmu w jego odmianie klasycyzujàcej i modernistami zosta∏y wciàgni´te na maszt has∏a tradycji i post´pu – r´kami kompo- zytorów, którzy znów ch´tnie chwycili za pióro oraz r´kami krytyków, którzy jawnie wyst´powali w ich imieniu. Rozpocz´∏a si´ imponujàca szermierka piór, znana Eduard Hanslick w wieku lat czterdziestu, miedzioryt powszechnie pod postacià walki o „izmy”. 72 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WITMUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸KRYTYKAKSIÑ˚KI KALENDARIUM ENGLISH

Z taktykà tej walki ∏àczy si´ nowa aspiracja zagadnienia post´powoÊci i konserwatyzmu, sposób wyra˝ania si´. Vide polskie autorki: krytyki do wyprzedzania swego przedmiotu, czerwonej/˝ydowskiej ekspansji i faszy- Stefania ¸obaczewska, Anna Maria to jest do tworzenia programów twórczoÊci zmu, oraz, oczywiÊcie, feminizmu. Krytyka Klechniowska, Helena Dorabialska i inne10. w∏aÊnie powstajàcej lub zgo∏a jeszcze nie ustali∏a pozycj´ kobiet w sztuce muzycznej: Na koniec tego przeglàdu wypada powsta∏ej. Âwiadectwem jej pojawienia si´ „Oto artyÊci pe∏nowartoÊciowi, którzy sà postawiç pytanie: czy aspiracje dawnej kry- jest utarcie si´ w j´zyku krytyki nowego kobietami!” – zakrzyknà∏ w 1931 roku tyki muzycznej, ∏atwe do umiejscowienia poj´cia: kierunek muzyczny. Zastàpi∏o Karol Stromenger, autor artyku∏u Feminizm w kontekÊcie historii postaw artystycznych ono tradycyjne terminy takie, jak „styl” i muzyka, wydrukowanego w „Tygodniku i przemian rynku sztuki, sà – z dzisiejszego i „szko∏a kompozytorska”, ufundowane na Ilustrowanym”. Co wi´cej, wyda∏a z samej punktu widzenia – aspiracjami dawnymi? za∏o˝eniach trwa∏oÊci tradycji pedagogicz- siebie „kobiecà” odmian´. Odnajdujemy Odpowiedê wymaga dok∏adnego przejrze- nej oraz dziedziczenia dorobku artystycz- w jej obszarze typowo kobiece aspiracje nia si´ wspó∏czesnej krytyce muzycznej i jej nego. Przyj´∏o si´ jako okreÊlenie programu – i kompleksy. Redaktorzy i redaktorki aspiracjom. To zadanie odk∏adam na póêniej. artystycznego z za∏o˝enia odcinajàcego dawnych czasopism kobiecych zatrud- si´ od tradycji, zaprojektowanego z myÊlà niali na stanowiskach sta∏ych recenzentów o przysz∏oÊci. Najbardziej znane has∏o pro- muzycznych wy∏àcznie m´˝czyzn, liczàc gramowe muzycznego modernizmu uku∏ na ich fachowoÊç i autorytet. Nieliczne 1 Heinrich Heine, Ideen. Das Buch Le Grand, [w:] Heinrich Heine und die Musik. Publizistische Arbeiten Ryszard Wagner – kompozytor nadzwyczaj kobiety, które pisywa∏y recenzje muzyczne und poetische Reflexionen. Hrsg. Gerhard Müller, aktywny jako krytyk i twórca progra- w dziewi´tnastowiecznej prasie niemieckiej 1987, s. 47. T∏umaczenie tego i nast´pnych mów. Brzmi ono: „muzyka przysz∏oÊci”. czy francuskiej, pos∏ugiwa∏y si´ niemal fragmentów niemieckoj´zycznych – M.D. Dyskusja o „izmach” w muzyce z regu∏y m´skimi pseudonimami. 2 Johann Nikolaus Forkel, Ueber Johann Sebastian skoncentrowa∏a si´ wszak˝e nie wokó∏ Twórczynie damskich periodyków Bachs Leben, Kunst und Kunstwerke, Kassel 1999, s. V-VI [reprint wydania z 1802 roku]. Wagnera, lecz Liszta. Ernst Bücken, autor z poczàtku wieku XX uczyni∏y kilka prób 3 Adolf Bernhard Marx, Ludwig van Beethoven. wa˝nej ksià˝ki Führer und Probleme der neuen wypromowania kobiecych Êrodowisk Leben und Schaffen, Berlin 1959. Musik (1924) przypisuje Lisztowi autor- dziennikarskich, obsadzajàc ∏amy pism 4 Adolf Bernhard Marx, Anleitung zum Vortrag..., s. 3. stwo zmiany kierunku (Richtungsänderung), wy∏àcznie paniami piszàcymi o paniach. Ale 5 Heinrich Heine, Die Hugenotten. [w:] Heinrich Heine und die Musik..., s. 87. powo∏ujàc si´ na takie elementy jego pro- przede wszystkim ruszy∏y do boju pierwsze 6 Cyt za: Von Musikern und Musik. Ein deutsches gramu artystycznego, jak: indywidualnoÊç, zawodowe recenzentki, objawiajàc Êwiatu Buch für Schule und Haus, Hrsg. Walter Kühn, walka z przeciwnikami, zast´powanie ogrom w∏asnych aspiracji. „BojowoÊç” Hans Lebede. Leipzig 1926, t. 2, s. 190. konwencji samodzielnym myÊleniem7. zesz∏owiecznego pisarstwa kobiecego jest 7 Ernst Bücken, Führer und Probleme der Eksponowanie tych elementów sta∏o powszechnie znana. Na terenie krytyki neuen Musik, Köln 1924, s. 43. 8 Karol Rathaus, Opera wspó∏czesna [w:] si´ obligatoryjnym elementem manife- muzycznej objawi∏a si´ gotowoÊcià do Nowa muzyka. Monografia zbiorowa, red. stów nowych kierunków muzycznych, poprawiania Êwiata, formu∏owaniem zdecy- Mateusz Gliƒski, Warszawa 1930, s. 26. formu∏owanych w pierwszych dekadach dowanych ideowych deklaracji, zwi´kszonà 9 Igor Strawiƒski, Moja spowiedê muzyczna, XX wieku. W odczuciu czytelników tych aktywnoÊcià w dziedzinie popierania „Muzyka” 1934 nr 2, s. 56-57. 10 O „kobiecej” krytyce muzycznej pisz´ wi´cej manifestów uwydatni∏a si´ ÊwiadomoÊç, okreÊlonych programów artystycznych, w publikacji towarzyszàcej wystawie Odrodêmy si´ ˝e stanowià one naddatek w stosunku do którà uwidacznia∏ cz´sto przesadny w for- w muzyce! (pod tym˝e tytu∏em, autorzy: Magdalena twórczoÊci, mogàc jà nawet – w dobrej lub mie i nadmiernie bezpoÊredni w przes∏aniu Dziadek, Lilianna M. Moll, Katowice 2005). z∏ej wierze – zast´powaç. „W ˝adnej bodaj epoce rozwoju arty- Moritz von Schwind, Ein Schubertabend, szkic olejny, ok. 1868 stycznego nie pisano i nie teoretyzowano tak wiele na temat powstajàcej sztuki, co w∏aÊnie w naszych czasach” – pisa∏ w 1930 roku polski kompozytor i krytyk Karol Rathaus8. Igor Strawiƒski podnosi∏ „praktycznà”, „bie˝àcà”, czyli, jakbyÊmy dziÊ powiedzieli – rynkowà wartoÊç „hase∏” 9. W zwiàzku z ekspansjà „izmów” oma- wiano po∏o˝enie artysty w spo∏eczeƒstwie, a tak˝e kojarzono specyficzny dla nich typ dyskursu z politykà. W przypadku krytyki muzycznej unia z politykà jest szczególnie czytelna, bowiem realizowa∏a ona swojà funkcj´ programotwórczà przy pomocy politycznej agitacji. Mitotwórcza skutecznoÊç krytyki jako formy polityko- wania sta∏a si´ ambicjà autorów z lat 20. i 30. XX wieku. Politykowano w sposób typowy dla ówczesnych czasów – poruszano 73 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKIKSIÑ˚KIKALENDARIUM ENGLISH

do obrazów doskakuje, by zajrza∏y jej do oczu z bardzo bliska, poddajàc si´ KALENDARIUM wysoce osobistemu oglàdowi. Szkicuje list´ fascynacji Modzelewskiego i jego wydarzeƒ lato 2006 konsekwentny malarski rozwój od cza- sów studenckich poczynajàc, wplata 9 kwietnia – w Bazylice Metropolitalnej w tok swego wywodu trafnie dobrane we Lwowie zosta∏a wykonana kompozycja cytaty autokomentarza artysty. Carmina Crucis Stanis∏awa Moryto, rektora JeÊli czegoÊ mi w tym eseju brakuje, Akademii Muzycznej, do tekstu Ernesta to g∏ównie – a mo˝e tylko – osobnego Brylla. Wykonawcami byli: Stanis∏aw przeÊwietlenia istotnego chyba sk∏adnika Skoczyƒski – perkusja oraz Andrzej Ferenc fenomenu Modzelewskiego, „elementu – recytacja. pierwszego” jego twórczoÊci, jakim jest jego poczucie humoru. Nie o ironi´ samà 12 kwietnia – w Akademii Muzycznej dla siebie tu chodzi czy przeÊmiewstwo, bo odby∏ si´ koncert wyró˝nionych dyploman- jak pisze Tarabu∏a, Modzelewski tym ró˝ni tów. Us∏yszeliÊmy: II Koncert Skrzypcowy si´ od reszty Gruppy, ˝e „nie szar˝uje i nie d-moll op. 22 H. Wieniawskiego w wykona- opowiada dowcipów”. W jego obrazach Ma∏gorzata Kurzac, Jan Michalski niu Magdaleny Makowskiej, absolwentki mo˝na si´ rozsmakowywaç, szukaç analo- klasy prof. Romana Lasockiego i ad. (red.), Maryla Sitkowska, Marta gii, Êledziç ich ukryte bàdê oczywiste dia- Jaros∏aw Modzelewski. Andrzeja G´bskiego; III Koncert Fortepianowy Tarabu∏a, logi ze Êwiatem i sztukà, ale wielokrotnie Obrazy 1977–2006 C-dur op. 26 S. Prokofi ewa w wykonaniu , Galeria nie sposób si´ nie Êmiaç. I dotyczy to nie Zderzak, Kraków 2006 Miku Omine, absolwentki klasy prof. Piotra tyle samej ikonografi i, co jakiejÊ natural- Palecznego; III Symfoni´ D-dur op.73 J. Wnikliwy widz zawsze ceni sobie nej symbiozy przedstawienia z jego tyle˝ Brahmsa dyrygowanà przez Maj´ Metelskà, przede wszystkim kontakt z dzie∏em, arbitralnie, co niezwykle trafnie wybranym absolwentk´ klasy prof. Antoniego Wita. z orygina∏em, z obrazem. Ale w swych semantycznym oznaczeniem, czyli tytu∏em. osobistych fascynacjach, a czasem Jan Michalski dba o to, by Zderzakowe zawodowych obowiàzkach, nie mo˝e ksià˝ki by∏y tyle˝ ∏adne, co u˝yteczne, ignorowaç poÊrednictwa ksià˝ki, która dobrze skonstruowane. ¸àcznie z du˝ym pietyzmem autorów, wyczu- z uzupe∏nieniami Jaros∏aw Modzelewski ciem tematu, a w dodatku z zacho- posiada 428 pozycji katalogowych, waniem projektanckiego decorum opi- w sumie 632 reprodukcje na 296 stro- suje ˝ycie malarza i jego Êwiat. nach (plus jedna pi´kna na obwolucie). JeÊli ksià˝ka wydana przez Zderzak Po˝yteczne i ciekawe jest doprowadzone do 7 maja – koncert studentów Wydzia∏u nie wype∏nia któregoÊ z postulatów lata 2005 kalendarium ˝ycia i twórczoÊci Wokalnego Akademii Muzycznej On i Ona okreÊlajàcych z defi nicji catalogue raisonné, Modzelewskiego, opracowane przez w pieÊni Roberta Schumanna. to mo˝e tylko dlatego, ˝e jej cz´Êç stricte szefujàcà Muzeum ASP Maryl´ Sitkowskà. katalogowa nie zosta∏a zaktualizowana a˝ I co? I wszyscy zadowoleni. Malarz 10 maja – koncert kameralny z cyklu „Âroda po rok wydania – ostatnie umieszczone – bo ma zaufanà galeri´; jego obrazy w Akademii Muzycznej”. W wykonaniu Kai w niej obrazy majà dat´ 2004. Ale ju˝ – bo zyska∏y obszerny, frapujàcy komen- Danczowskiej, Justyny Danczowskiej w cz´Êci albumowej spotkamy si´ z repro- tarz; wydawca – bo profesjonalnie i god- oraz Tomasza Strahla us∏yszeliÊmy kompo- dukcjami prac powsta∏ych w roku 2005. nie uczci∏ siedemnastolecie wspó∏pracy zycje S. Rachmaninowa, F. Mendelssohna Inny wymóg katalogu dzie∏ wszystkich z artystà, z po˝ytkiem wydajàc pieniàdze oraz D. Szostakowicza. mówi, by esej prezentujàcy skatalogowanà w∏asne i dotacyjne; krytyk – bo ma si´ twórczoÊç wybranego artysty pochodzi∏ od z czym spieraç; historyk sztuki – bo dosta∏ 17 maja – z cyklu „Âroda w Akademii specjalisty najlepiej w niej obeznanego. Czy danie g∏ówne z uporzàdkowanych, dobrze Muzycznej” odby∏ si´ ostatni koncert Marta Tarabu∏a spe∏nia te kryteria? Trudno reprodukowanych artefaktów i solidnie w sezonie 2005/06. W koncercie kame- zaprzeczyç, choç nie∏atwo byç jednoczeÊnie wypieczonego kalendarium, podlanego ralnym udzia∏ wzi´li Barbara Halska, marszandem malarza i mi∏oÊnikiem jego obfi tà bibliografi à oraz sowiecki elemen- Beata Halska oraz Kwartet smyczkowy dzie∏, a jednoczeÊnie jego (ich) zdystanso- tarz na deser. W b∏´dzie by∏by ktoÊ, kto „CAMERATA”. wanym krytykiem. Wszak wówczas linia by pomyÊla∏, ˝e wraz z w∏aÊnie wydanà serca i linia rozumu krzy˝uje si´ z linià ksià˝kà, malarz i pedagog dosta∏ laurk´ 18 maja – w Filharmonii Narodowej pod portfela (wydrukiem kasy fi skalnej). „za trudy i wys∏ug´ lat”. Modzelewski, honorowym Patronatem Prezydenta RP W swym eseju, zatytu∏owanym Âwiat jak pokazujà ostatnie jego wystawy, Lecha Kaczyƒskiego oraz Prezydenta z ró˝nych stron, Tarabu∏a szuka dystansu a zapewne udowodnià te˝ najbli˝sze, jest Republiki Federalnej Niemiec Horsta wobec tego malarstwa, kreÊli perspek- obecnie w Êwietnej formie malarskiej. Köhlera odby∏ si´ koncert z okazji tyw´ jego miejsca i czasu, w którym si´ I ju˝ maluje obrazy do drugiego tomu. zakoƒczenia Roku Polsko-Niemieckiego wydarza∏o. Potem nagle dystans skraca, ArTi 2005/2006. Orkiestr´ Münchner 74 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KIKALENDARIUMENGLISH

Philharmoniker poprowadzi∏ Krzysztof 26 czerwca – pokaz Bezimiennego dzie∏a ju˝ edycja festiwalu, zaprezentowa∏a naj- Penderecki, w roli solistów wystàpili na mi´dzynarodowym festiwalu szkó∏ tea- nowsze osiàgni´cia i trendy w ró˝nych dzie- Andrzej Bauer, Rafa∏ Kwiatkowski tralnych w Bratys∏awie „Istropolitana dzinach sztuki perkusyjnej. i Johannes Moser. Zabrzmia∏y kompozycje project 2006”. Studenci Akademii Wagnera, Beethovena oraz Pendereckiego. Teatralnej otrzymali zespo∏owà nagrod´ za 5 -6 lipca – na dziedziƒcu Dziekanki szczególne osiàgni´cia, nagrod´ publicznoÊci w ramach VI Festiwalu „Letnie Wieczory 19 maja – w Filharmonii Narodowej koncert oraz dwie nagrody aktorskie dla Agnieszki Muzyczne Dziekanka 2006” odby∏y symfoniczno-oratoryjny poprowadzi∏ Jerzy Judyckiej i Marcina Hycnara. si´ koncerty kwartetu klarnetowego Semkow, doktor honoris causa warszaw- CLARIBEL. skiej Akademii Muzycznej. W programie 1 lipca – w Podchorà˝ówce – Muzeum znalaz∏y si´ kompozycje Ludwiga Wychodêstwa Polskiego w ¸azienkach 12 - 13 lipca – na dziedziƒcu Dziekanki, van Beethovena: Msza C-dur op. 86 Królewskich, w ramach VI Letniego w ramach VI Festiwalu „Letnie Wieczory oraz V Symfonia c-moll op. 67. Festiwalu PieÊni Kompozytorów Polskich Muzyczne Dziekanka 2006” odby∏y si´ odby∏ si´ koncert w ca∏oÊci poÊwi´cony koncerty duetu fortepianowego 26 maja – na Placu Pi∏sudskiego podczas pieÊniom Stanis∏awa Moryto, rektora Ravel Piano Duo. mszy Êwi´tej z udzia∏em papie˝a Benedykta warszawskiej Akademii Muzycznej. XVI Êpiewy liturgiczne prowadzi∏ Oprócz prawykonania SzeÊciu pieÊni kur- ks. Pra∏at Wies∏aw Kàdziela – absolwent piowskich, cyklu ukoƒczonego w czerwcu klasy skrzypiec prof. Ireny Dubiskiej 2006 roku, specjalnie dla VI Letniego warszawskiej Akademii Muzycznej. Festiwalu PieÊni Kompozytorów Polskich, W Êpiewach tych bra∏o udzia∏ 11 chórów. w programie znalaz∏y si´ Trzy pieÊni do s∏ów Adama Mickiewicza, Pi´ç pieÊni do s∏ów 26 maja – s∏ynna polska Êpiewaczka Ewa Eliasza Rajzmana oraz Cztery pieÊni do s∏ów PodleÊ, absolwentka warszawskiej Akademii Krzysztofa Lipki. Kompozycje Stanis∏awa Muzycznej, wystàpi∏a po dwóch latach Moryto wykonali: Jolanta Janucik, Aneta nieobecnoÊci w Teatrze Wielkim w roli ¸ukaszewicz oraz Jerzy Maciejewski. Tankreda w operze Rossiniego. W lutym br. artystka podpisa∏a presti˝owy kontrakt 15 - 31 lipca – wystawa prac pedago- z Metropolitan Opera w Nowym Jorku. gów Wydzia∏u Rzeêby Akademii Sztuk Pi´knych w galerii Zapiecek w Warszawie. 2 czerwca – w Filharmonii Narodowej, Bra∏o w niej udzia∏ 15 profesorów i asy- w ramach Roku Mozartowskiego oraz stentów wydzia∏u: prof. Piotr Gawron, z okazji zakoƒczenia sezonu artystycznego prof. Antoni Janusz Pastwa, prof. Zofi a 2005/06 odby∏ si´ koncert doktorski dyry- Glazer-Rudziƒska, adi. II st. Teresa Plata- genta ¸ukasza Borowicza. W programie Nowiƒska, adi.dr hab. Roman Pietrzak, znalaz∏y si´ kompozycje nawiàzujàce do adi. dr hab. Jakub ¸´cki, wyk∏. Marek Wolfganga Amadeusza Mozarta – Alfreda Kowalski, st. wyk∏. Mieczys∏aw Koz∏owski, Schnittke, Piotra Czajkowskiego oraz 1 -23 lipca – wystawa Janiny Dobrzyƒskiej adi. kw. I st. Mariusz Woszczyƒski, Miko∏aja Rimskiego-Korsakowa. Polskie sentymenty w Ofi cynie Malarskiej. inst. Zbigniew Lorek, adi. I st. Andrzej Zmar∏a trzy lata temu artystka z warszaw- ¸opiƒski, as. Maciej Aleksandrowicz, 8 czerwca – w Filharmonii Narodowej skà ASP zwiàzana by∏a jako asystentka prof. as. Grzegorz Witek, as. Ma∏gorzata us∏yszeliÊmy kompozycje Federica Garcii Juliusza Krajewskiego, a potem Gurowska, mgr Jaros∏aw Skoczylas. Lorki oraz Georga Crumba w wykona- prof. Micha∏a Boruciƒskiego. Przez lata by∏a Choç wystawa poÊwi´cona by∏a rzeêbie niu Jadwigi Rappé, Andrzeja Bauera, sekretarzem ZPAP. W jej malarstwie i tka- kameralnej, prezentowano równie˝ grafi ki, Krzysztofa Malickiego, Stanis∏awa ninie artystycznej w oryginalny sposób ∏àczà obrazy i rysunki. Skoczyƒskiego, Mariusza Rutkowskiego si´ wp∏ywy XVII-wiecznych Holendrów, oraz studentów Wydzia∏u Wokalnego przedwojennego malarstwa francuskiego i Instrumentalnego Akademii Muzycznej i sztuki dziecka. im. F. Chopina w Warszawie. 3 lipca – w Akademii Muzycznej, 15 czerwca -20 lipca – spektakle w ramach Festiwalu Sztuki Perkusyjnej Warszawskiej Opery Kameralnej w ramach „Crossdrumming 2006” odby∏ si´ koncert Festiwalu Mozartowskiego zatytu∏owany Koncert koncertów. W pro- gramie znalaz∏y si´ utwory m. in. rektora 17 -29 lipca – w Akademii Muzycznej 17 czerwca – spektakl dyplomowy studen- uczelni, Stanis∏awa Moryto, zaÊ jednym z wykonawców by∏ profesor Akademii odbywa∏ si´ VIII Festiwal „Od Chopina do tów IV WA PWSFTviT w ¸odzi Paw królowej Góreckiego – èród∏a i Inspiracje”, w ramach Doroty Mas∏owskiej w re˝yserii ¸ukasza Kosa. Stanis∏aw Skoczyƒski. Tegoroczna, siódma 75 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KIKALENDARIUMENGLISH którego organizowane sà równie˝ kursy Mozartowskiego. W programie mistrzowskie dla pianistów i wokalistów. znalaz∏y si´ kompozycje W. A. Mozarta, W programie znalaz∏o si´ 7 koncertów orkiestr´ Sinfonia Varsovia popro- artystów polskich i w∏oskich, warsztaty wadzi∏ Philippe Bernold. taneczne taƒców polskich oraz koncert fi na∏owy w wykonaniu uczestników kur- sów mistrzowskich. W tym roku Festiwal goÊci∏ rekordowà liczb´ uczestników – 69 studentów i pedagogów z ca∏ego Êwiata. Dyrektorem artystycznym Festiwalu jest prof. dr Andrzej Dutkiewicz, a szefem orga- 20 sierpnia - 30 wrzeÊnia – w Galerii nizacyjnym Maria Neugebauer. Sztuki Sceny Plastycznej KUL w Lublinie wystawa obrazów olejnych Ma∏gorzaty Dmitruk. JednoczeÊnie do 1 paêdziernika w Paƒstwowej Galerii Sztuki w Sopocie trwa∏a ekspozycja prac zg∏oszonych do VI 10 wrzeÊnia - 28 stycznia – wystawa Konkursu im. Daniela Chodowieckiego – Leona Tarasewicza, profesora malarstwa artystka zosta∏a laureatkà g∏ównej nagrody, na ASP, zatytu∏owana Grenzenlose Malerei którà stanowi gratyfi kacja w wysokoÊci w Kunsthalle St. Annen w Lubece. Artysta 10000 Euro. Konkurs jest przedsi´wzi´ciem pokry∏ wn´trze krypty i parteru dawnego artystycznym adresowanym do polskich koÊcio∏a malarskà instalacjà na mokrym twórców grafi ki i rysunku, wybieranych tynku, zaÊ w nowoczesnej cz´Êci galerii przez krytyków sztuki i profesorów aka- pokaza∏ 50 prac malarskich. 19 - 20 lipca – na dziedziƒcu Dziekanki demickich. Po raz pierwszy w historii kon- w ramach VI Festiwalu „Letnie Wieczory kursu przyznano stypendium w wysokoÊci Muzyczne Dziekanka 2006” odby∏y si´ 5000 Euro, którego zdobywcà jest koncerty wokalne zatytu∏owane Rewia Mateusz Dàbrowski, asystent na Wydziale Radosnych Refrenów. Grafi ki warszawskiej ASP w pracowniach profesorów Rafa∏a Strenta i Andrzeja 26 - 27 lipca – na dziedziƒcu Dziekanki W´c∏awskiego. Z kolei Ma∏gorzata Dmitruk w ramach VI Festiwalu „Letnie jest na sto∏ecznej ASP asystentkà Wieczory Muzyczne Dziekanka 2006” prof. Strenta. odby∏y si´ koncerty duetu Chopin Duo, zatytu∏owane Mistrzowskie Interpretacje. Wystàpili Tomasz Strahl – wiolonczela oraz Krzysztof Jab∏oƒski – fortepian. 12 wrzeÊnia – otwarcie wystawy Oli CieÊlak Grafi ka – Happy Meal w Wizytujàcej Galerii na ul. Bema 65. Artystka jest tegorocznà absolwentkà Wydzia∏u Grafi ki w pracowni projektowania ksià˝ki prof. Macieja Buszewicza. Jej praca dyplo- mowa uzyska∏a wyró˝nienie rektorskie.

24 sierpnia – otwarcie wystawy Marcina Jurkiewicza Bokserzy i Kolarze w Ofi cynie Malarskiej. Artysta studiowa∏ na Wydziale Malarstwa ASP w Warszawie w latach 1992-1995, dyplom w pracowni prof. Rajmunda Ziemskiego. Od 2001 roku pracuje jako asystent na Wydziale Grafi ki w pracowni prof. Zygmunta Magnera. Na 5 sierpnia – wystawa obrazów Rajmunda wystawie pokaza∏ cykl obrazów z ostatnich Ziemskiego w Ofi cynie Malarskiej, miesi´cy. w pierwszà rocznic´ Êmierci profe- sora ASP, wieloletniego pedagoga 14 wrzeÊnia - 15 paêdziernika – wystawa 3 wrzeÊnia Wydzia∏u Malarstwa. Ekspozycj´ przy- – w Akademii Muzycznej Jana Mioduszewskiego Fabryka Mebli gotowali Wojciech CieÊniewski i Artur w ramach VI Festiwalu „Sinfonia Varsovia – Korytarz w Galerii Okna w CSW Zamek Winiarski – uczniowie profesora. Swojemu Miastu” odby∏ si´ koncert Ujazdowski. Jan Mioduszewski jest absol- symfoniczny z okazji obchodów Roku wentem warszawskiej ASP, w której pracuje 76 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKI KSIÑ˚KIKALENDARIUMENGLISH jako asystent prof. Jacka Dyrzyƒskiego Huberem. Na wieczornym koncer- 26 wrzeÊnia - 21 paêdziernika – wystawa w Pracowni Wiedzy o Dzia∏aniach cie zosta∏y równie˝ wykonane utwory tegorocznych dyplomantów Wydzia∏u i Strukturach Wizualnych na Wydziale Younghi Pagh-Paana, Isang Yuna, Andrzeja Malarstwa ASP w czterech galeriach Malarstwa. Krzanowskiego, Klausa Hubera. Warszawy: Galerii Studio, na Wydziale Malarstwa, w Galerii WizyTUjàcej oraz 15 - 24 wrzeÊnia – X Festiwal Nauki, Galerii XXI. Komisarzami wystawy sà asy- w którym aktywny udzia∏ bra∏a Akademia stenci Marcin Chomicki i Igor Przybylski. Sztuk Pi´knych. 23 wrzeÊnia swe osiàgni´cia i metody badawcze prezentowa∏ Wydzia∏ 5 - 20 paêdziernika – Zbigniew Konserwacji i Restauracji Dzie∏ Sztuki. Tymoszewski. Malarstwo i rysunek – wystawa w Ofi cynie Malarskiej. Tymoszewski (1924-1963) w 1952 roku obroni∏ dyplom w ASP w pracowni Jana Cybisa. Za ˝ycia jego twórczoÊç znana by∏a tylko wyryw- kowo, mia∏ jednà wystaw´ indywidualnà – w roku 1958 w warszawskim Salonie 21 wrzeÊnia - 31 grudnia – rzeêby „Nowej Kultury”, rok póêniej wzià∏ Sylwestra Ambroziaka wystawia Galeria udzia∏ w historycznej III Wystawie Rzeêby w ramach programu Strefa Skody Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. w salonie Pol-Mot Auto w Warszawie. Ambroziak ukoƒczy∏ studia na Wydziale 19 paêdziernika – premiera spekta-

16 wrzeÊnia – w ramach 48. Mi´dzynaro- Rzeêby warszawskiej Akademii Sztuk klu dyplomowego Taƒce w Ballybeg dowego Festiwalu Muzyki Wspó∏czesnej Pi´knych w pracowniach profesorów (Dancing At Lughnasa) Briana Friela w Akademii Muzycznej zosta∏y wykonane J. Jarnuszkiewicza, S. Kulona w re˝yserii Iwony Kempy. utwory nast´pujàcych kompozytorów: Toru i G. Kowalskiego oraz Mariana Czapli Takemitsu, Roberta HP Platza, Kazuhiko (rysunek). Dyplom uzyska∏ w pracowni AUTORZY I èRÓD¸A FOTOGRAFII Suzuki, Johna Cage’a, Toshio Hosokawy. Grzegorza Kowalskiego w 1989 roku. Städelsches Kunstinstitut und Städtische Galerie, Frankfurt; © Foto U. Edelmann, Arthothek Staatliche Museen zu Berlin, Nationalgalerie; Kupferstichkabinett; Gemäldegalerie © Staatliche Museen zu Berlin Paris, Bibliotheque nationale de Collection of the San Francisco Museum of Modern Art and Donald and Doris Fisher Hirschhorn Museum and Sculpture Garden, Smithsonian Institution, Washington, D.C. Museé de Tessé, Le Mans Paris, museé du Louvre, département des Peintures Munich, Kunstkammer Georg Laue The Munch Museum / The Munch Ellingsen Group /VG Bild-Kunst, Bonn 2005 16 - 22 wrzeÊnia – w Galerii Grafi ki Muzeum Narodowe w Poznaniu i Plakatu na ul. Ho˝ej 40 wystawa plaka- WKiRDS ASP w Warszawie Estorick Collection, London tów Piotra M∏odo˝eƒca. Artysta zajmuje si´ 23 - 30 wrzeÊnia – w Galerii Grafi ki The Museum of Modern Art, New York, grafi kà, malarstwem, rysunkiem, projek- i Plakatu na ul. Ho˝ej 40 wystawa malar- © 2005 DigitalImage, The Museum of towaniem, fi lmem animowanym, ilustracjà stwa Stanis∏aw M∏odo˝eƒca. Artysta Modern Art, New York/Scala, Firenze Archiwum miesi´cznika "Kino" ksià˝kowà i prasowà. W latach 1976-1981 ukoƒczy∏ warszawskà ASP, gdzie studiowa∏ Akademia Muzyczna w Warszawie studiowa∏ na Wydziale Grafi ki warszawskiej w pracowniach Micha∏a Byliny i Jacka Martigny, Fondation Gianadda Akademii Sztuk Pi´knych w pracowni pla- Sienickiego. Od 1983 mieszka w Stanach Andrzej Pieƒkos katu prof. Henryka Tomaszewskiego. Galeria Zderzak Zjednoczonych. Archiwum Jerzego Jadackiego Juliusz Multarzyƒski 17 wrzeÊnia – w ramach 48. Mi´dzynaro- Artur Tanikowski dowego Festiwalu Muzyki Wspó∏czesnej Jerzy Wojciechowski Archiwum Krzysztofa Musia∏a w Akademii Muzycznej zosta∏y wykonane Konrad Szczebiot utwory Bettiny Skrzypczak, Christopha Muzeum Plakatu w Wilanowie Delza, Klausa Hubera, Heinza Holligera. Wydzia∏ Wzornictwa Przemys∏owego ASP w Warszawie Zbiory Józefa A. Mrozka Ofi cyna Malarska 18 wrzeÊnia – w ramach 48. Mi´dzynaro- Archiwum Rodziny Weissów dowego Festiwalu Muzyki Wspó∏czesnej Artur Soko∏owski w Akademii Muzycznej odby∏o si´ Micha∏ Stefanowski Janusz Pindel spotkanie z kompozytorem Klausem Marek A∏aszewski 77 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKIKSIÑ˚KI KALENDARIUMENGLISH

Edyta Bielawska Greenaway,s Melancholy Catalogue / 12 Jacek Jadacki Józef A. Mrozek The Phenomenon of Melancholy / 2 The article is an excerpt from a thesis, submit- Melancholy, Nostalgia, Design / 28 ted to the Faculty of Theatre Studies, the Theatre Academy in Warsaw, on the fi lms by Peter Melancholy is a spiritual condition, in which particu- Greenaway. The author analyzes melancholy traits Using the seventeenth century Iconology by Cesare lar feelings accompany particular representations or in Greenaway’s work in the broad contexts of lit- Ripa, the author gives a brief survey of representa- convictions; they are bound with certain experiences erature and art. In the fi lms under consideration, tions of melancholy in fi ne arts, and he subsequently having to do with aspirations and an active disposi- the symptoms of melancholy are, among other relates the concept to the history of crafts and design. tion, which have some manifestations. In melancholy, things: an obsession with numbering and enu- As a concept that is closer to the contemporary the “vitality” of these traits is considerably weak- merating; a passion for collecting; valorizing nos- notion of design, he chooses Ripa’s Craft, represent- ened vis-a-vis a normal condition – in extreme cases talgia; and a fascination with death and decay. ing activity and hard work. He cannot imagine how it disappears completely (if it had not been simply design could embrace pessimism and negation of the absent before). The condition of melancholy can world, which characterize melancholy. He thinks that of course be either temporary or permanent. The melancholy can provoke refl ection, but not a forward- author analyzes this uncanny conglomerate of feel- looking action, which is at the heart of design. There ings, their foundation and manifestations – and seems to be a closer kinship between design and the tendencies bound with those emotions (and their notion of nostalgia, that is, a sense of loss, in particu- bases) as well as actions resulting from them. He is lar of non-material values. However, crafts and design warning us against confusing the foundations of mel- are not looking back in order to remember the “good ancholy’s emotional component with its sources. old days”, but to shape the present and the future; hence the designer’s interest in those regions of the past that may help to solve current problems. This at- titude becomes particularly widespread in the late sev- enteenth and early eighteenth centuries, being a result of rapid changes in the world due to the scientifi c and industrial revolution. One of the examples of drawing Anna Maçkowiak on nostalgia is Classicism of the latter half of the eigh- Closing the Gate: Melancholy in Jaros∏aw teenth century: its forms both represented a nostalgic , longing for the past beauty of classical antiquity and Modzelewski s Painting / 18 Artur Tanikowski accepted new challenges – simplicity, typicality, util- ity. Other examples of nostalgia for classical art, but Emblems of Melancholy: Report from Berlin / 6 The essay is an attempt to show the phenomenon at the same time for imperialist policies of the state of melancholy as refl ected in Jaros∏aw Modzelewski’s are empire, the style of Louis XIV, and later, of Stalin, The Neue Nationalgalerie, Staatliche Museen artwork. In this light, his painting reveals those mo- Hitler or Mussolini. Another wave of nostalgia in the zu Berlin, in cooperation with the Réunion ments when a melancholy trait can be seen to perme- history of crafts was that for the Middle Ages, which des Musées Nationaux, has dedicated a major ate the form of paintings. The art of painting could appeared also in the eighteenth century. It found exhibition to one of the central themes of indeed originate in melancholy, and it perhaps might expression in building neo-Gothic churches, but at European art: melancholy. The idea of melancholy not exist without it; they are bound, so to speak, the same time in criticism of industrialization and is the universal base of significant masterpieces from organically. The text includes a historical introduction in efforts to transform the old system of production antiquity to the present. Melancholy is a conscious- through a story related to the myth, transmitted in based on guilds and workshops. The theories of John ness of the finitude of human knowledge in a world Pliny the Elder’s Natural History; a short characteris- Ruskin, Thomas Carlyle and Augustus W. N. Pugin, perceived as boundless. The desire to transcend tic of Dürer’s etching, which shows a personifi cation in which they set an idealized vision of a harmonious this boundary and to reach towards new horizons of melancholy, through poetry and the whole “iconol- organization of life against that of a society motivated has remained one of the fundamental definitions ogy of melancholy”. by greed, paved the way for the English Arts and of art through to the present day. Melancholy and The characteristic feature of the painting by J. Crafts Movement. Initiated by William Morris in late the cult of genius, with which it goes hand in hand, Modzelewski, who began to work as an artist in the nineteenth century, it swept across Europe and led are the prerequisite of great art. The exhibition 1980s, is that peculiar melancholy trait, which is con- to the reconstruction of some old crafts as well as en- “Melancholy. Genius and Madness in Art” intro- nected with an ontological rather than an epistemo- couraging an interest in local sources of culture, which duces the spiritual secrets underlying the creation logical situation. Melancholy is therefore itself a being resulted in the rise of “national styles”. Nostalgia like- of art. With over 300 masterpieces the exhibition that suggests the chiaroscuro of things and symbols; wise infl uenced the avant-garde design. It managed to unfolds a picture panorama which, in a unique it is an important element of every brushstroke, soften the idea of functionalism, with Le Corbusier’s layout, takes museum-goers on a journey through and even of the form of the painting’s background, motto: “A house is a machine for living in.” This more than two millennia of art history: from the which here creates a special chiaroscuro effect. happened chiefl y in Scandinavia, where owing to the Attic stelae through to works of contemporary art, Melancholy is in fact so fundamental that had it not vitality of traditional values it was possible to combine from Dürer to Ron Mueck via Füssli, Friedrich, been there, it would be very hard to see Modzelewski’s modernity of the design with traditional materials. It Delacroix, Rodin, Munch, Van Gogh, De Chirico, painting as a particular assemblage of the artist’s also referred to nature, threatened by civilization. The Picasso, Kiefer, Immendorff and many others. experience, which had been projected precisely by that last phase of nostalgic design is the postmodernism distinctive accessory that permeates human existence. of the 1970s, which was a reaction against Ger- 78 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKIKSIÑ˚KI KALENDARIUMENGLISH

man “scientifi c operationalism” and the consequent ing – from the utilitarian and functional (that is, subservience to technology, ergonomics and market a conglomerate of the art and the issues of aesthetic research. The designers of that orientation questioned reception) to technical and economic factors. He the meaning of the modernist principle that “form describes the two-tiered system of studies (with follows function” and claimed that function escapes a professional Baccalaureate and a Master’s degree a precise defi nition, and that both function and form programmes), being now introduced at the Academy are determined by culture, which has its own long of Fine Arts in Warsaw, and its advantages. The new history. Another wave of modernity came in the 1980s system is more suitable as it corresponds with the , with the information technology revolution. Nostalgia young people’s development. It is also compatible Reading the Composer s Intentions was not able to furnish it with appropriate forms, and with other systems of education in the world and will Piotr K´dzierski in Conversation the last twenty years of the development of design improve the quality studies owing to a greater num- with Maestro Antoni Wit has shown that there is not in it any room for either ber of selection thresholds, as well as enabling gradu- , melancholy or even nostalgia. ates with a professional degree earlier to start a career. on the Conductor s Art / 53 On the other hand, the Polish system contrasts with those in other countries, and in particular with the Maestro Antoni Wit, Director of the Filharmonia Nar- Anglo-American model of teaching design, whereby odowa (National Concert Hall) in Warsaw and Profes- there is almost no common ground with traditional sor at the Music Academy, is a renowned conductor, the fi ne arts, grounded, as art is, on the principles of form. recipient of numerous phonographic industry, art and Instead, design is only considered in terms of its visual state awards. He speaks of: his relationship to a piece effectiveness in a particular sector of the market. of music; the authenticity of interpretation; specifi c Yet, as practice is at the heart of design, the text needs of contemporary musical compositions; attitudes emphasizes the role of professional design competi- of the audiences towards new music; the signifi cance tions, which are addressed to students and become an of the Warszawska Jesieƒ (Warsaw Autumn) Festival; Micha∏ Stefanowski important component of teaching design. The text international co-operation between the Filharmonia Prospects for Design / 37 is illustrated with photos of designs by the students and other cultural institutions; educating conductors; of the Faculty of Industrial Design, Academy of Fine the importance of conductors’ competitions and the Arts in Warsaw. The Lisbon Agenda and other surveys unanimously personality of the conductor. In his work on the score, claim that Europe’s chances in a global economy Maestro Wit’s guiding principle has been a faithful lie in learning. One of its areas is design, which has rendering of the composer’s intentions. As to histori- a signifi cant infl uence on innovation. Poland has cal compositions, he relies on his frequent meetings relevant potential to push its economy in the same with contemporary composers, which by analogy can direction, in which the countries of the “old Europe” help to grasp the intentions of composers from the are going. The quality of our higher education in the past. Maestro Wit has his reservations about perform- fi eld of design is comparable with that of good schools ing historical pieces on contemporary instruments, in abroad. Professional design fi rms function on the mar- a manner considered authentic, because our knowledge ket. Owing to local initiative there sprang up centres of the original performances of many works seems for promotion and support of design. Polish small insuffi cient. At the same time, he observes that in the and medium-sized companies are natural partners in twentieth century great progress has been made in the business for Polish designers. The problems are lack sphere of the precision of performance. of awareness of possible gains and lack of appropriate From the perspective of a director of radio and televi- instruments to support design by the state; there is sion orchestras of many years, Antoni Wit addresses the no system of coordination, either. Recent achieve- question of the diffi culties in performing contemporary ments of Polish design and the efforts of the designers Maria Kurpik music as well as in overcoming its unpopularity with the orchestras. The latter happens because of some have had an impact on the growth of some interest in The 20th International Poster Biennial / 49 the fi eld on the part of the decision-makers. Recent technical diffi culties, previously unheard of. However, talks offer us a ray of hope that the situation of Polish a similar opinion was also current in the nineteenth cen- design could change for the better. The 20th International Poster Biennial at Wilanów tury, when a lot of contemporary music was regarded as has just ended. It has been 40 years since the fi rst non-performable. As to the question of the audience’s Biennial took place in 1966, giving rise to a mu- attitudes towards the music of our times, Maestro Wit seum devoted to that branch of commercial art, the has observed that Polish audiences are less conserva- fi rst of its kind in the world. The Polish poster has tive than foreign ones as he has been fi nding while enjoyed international prestige owing to such artists touring with the Warsaw Philharmonic Orchestra. as Tomaszewski, Mroszczak, Lenica, Starowieyski, Contemporary music can thus be heard mainly during CieÊlewicz and M∏odo˝eniec. festivals. The Warszawska Jesieƒ festival in Poland is For years, the Biennial has been attracting the most still a signifi cant one, having its own audience as well. eminent graphic designers to Warsaw. Among the As far as its foreign relations are concerned, Biennial’s winners there were: Andy Warhol, Shigeo the Filharmonia often profi ts from co-ope Fukuda, Yusaku Kamekura, Andre Francois, Milion ating with numerous cultural institutions Wojciech Wybieralski Glaser and Paul Davis. In the jubilee year, the that promote their countries abroad. Industrial Design: The Teaching organizers received over 2700 works from over 900 Professor Wit is certain that the most important and Practice / 42 participants in 47 countries, with the greatest number component of the conductor’s education is access to of entries from Japan, China, Germany, France and a professional orchestra. Thanks to its Rector, Stanislaw Poland. The debut category drew an exceptionally Moryto, at the Warsaw Academy of Music such access The article addresses the question of teaching in- large number of entries: over 411 posters from 211 exists. Professor Wit claims that the conductor has to dustrial design in relation to the practice of design. participants in 17 countries. The qualifying commit- possess a whole range of skills. Moreover, it is not only The author attempts to defi ne a broad and multidi- tee, whose chairman was Professor Lech Majewski, a question of musical skills. In the case of the conduc- mensional term “design”, and then describes various selected over 500 works by professionals and 100 tor, his/her personality is even more important than conceptions of teaching design in order to conclude debuts, exhibited in three categories: social, cultural those skills, the personality having three aspects: about the subject and method of teaching design at and advertisement. The international jury awarded musical, manual and human. These doubtless are the university level. He analyzes various aspects of teach- prizes and special mentions in each category. most important source of success. 79 MELANCHOLIAPOJ¢CIE SZTUKA GREENAWAY MODZELEWSKI DESIGN DZIÂNAUCZANIE PLAKAT WIT MUZYKA CHODASIEWICZ MUSIA¸ LALKIKSIÑ˚KI KALENDARIUMENGLISH

originate from the artist’s hand-written life story, and Konrad Szczebiot it is hard to verify it today. Because in later years she Nothing is Impossible Here: gave many contradictory details concerning her ori- gins, those may be imprecise, either. From the autumn The Separate World of 1923 to 1925 Chodasiewicz was a non-matricu- of the Puppet Theatre / 68 lated student at the School of Fine Arts in Warsaw. She attended the classes of Mieczys∏aw Kotarbiƒski’s The article is a report of the International Festival and Karol Tichy’s. At that time, she married a fellow of Puppetry Schools, which takes place in Bia∏ystok student, Stanis∏aw Grabowski. They went together to every other year. The author discusses the most impor- Paris, where they held a joint exhibition in less than tant of the festival events and presents current trends a year. Among the works they showed were those that have recently appeared in the puppet theatre. Andrzej Pieƒkos of the period before their arrival in Paris. They are evi- On Painting and its Music / 56 dence of the impact of Russian avant-garde art of Ka- zimierz Malewicz’s circle. Unfortunately, their dating seems unreliable. We again cannot be certain that the Around 1900 the art world was obsessed with the artist has provided factual information. Inspecting the idea of combining music and painting (see another documents held by the Warsaw Academy can fi ll only text in the present issue of Aspiracje). In the fi rst some of the existing lacunae. decades of the twentieth century, the majority of the avant-garde in the fi ne arts related to music, including the synthesis of the arts in the performances of the Russian and Swedish Ballets or in the experimental fi lm of the 1920s and 1930s. Among the musicians, Poulenc and Varese looked for inspiration in art, and Xenakis’s experiments (Morel’s in Poland) of the latter half of the twentieth century resumed work on that Magdalena Dziadek synthesis. The idea of the “correspondence of the arts” About Music above Music: The Aspirations occurred also outside the avant-garde set, for instance, of the Old Criticism of Music / 70 in the artists’ Association “Rhythm”, in Bourdelle’s sculptures or in the Warsaw’s Chopin monument Nineteenth century music criticism displayed elevated (Szymanowski). The most unusual monument to aspirations that came from the Romantics’ notion a musician and his music remains the Stravinsky of the nature and function of art. Music criticism fountain in front of the Pompidou Centre in Paris (by Eye-Openers: Krzysztof Musia∏, aimed to recognize qualities of the art of sound and Niki de Saint-Phalle and Tinguely). In Polish postwar Art Patron and Collector, to defend high art as well as taking upon itself a role art, music played a signifi cant role in works by Maria in mediating between the artist and the audience. Jarema, Jerzy Stajuda, Jacek Sempoliƒski or Katarzyna in Conversation It was addressed to a select circle of art enthusiasts, Kozyra. with Jerzy Wojciechowski / 64 but it subsequently undertook the task of dissemi- nating high artistic ideals among larger audiences. Krzysztof Musia∏, a well-known activist, sponsor and Developing its methods and stylistic range, it wan- animator of numerous arts events in Poland and in ted to become an independent art form. Ideally, the other countries, tells Jerzy Wojciechowski about his critic should produce a “translation” of the musical passions, projects and collections. We get to know piece. The principles of criticism changed following the life story of Krzysztof Musia∏, who is the owner the commercialization of art during the latter half of a sizable collection of Polish artwork. We learn of the nineteenth century. To a certain extent, criti- about the motivation behind the rise of the collec- cism became a commodity, and its aspirations shifted tion and about the kinds of profi ts he has derived towards objectivity and professionalism because of the from it. Krzysztof Musia∏ does not limit himself to need to produce authoritative opinion. This was the passive collecting. He invites both renowned art- advent of a specialist critic, who was often a composer ists and young talents to plein-airs in Provence, or a music historian, such as Eduard Hanslick, whose Tuscany and Andalusia in an attempt to maintain writing is an example of constructing a synthetic the tradition, whereby Polish artists collect impres- picture of musical art through collections of reviews. Joanna Maria Sosnowska sions and gain experience in the south of Europe. At the dawn of modernism, music criticism displayed The Way into the World: He funds artists’ grants, helps them to travel, and a strong attraction to politics, and it became involved in the case of musicians – to acquire instruments in propagating new trends in art. Music criticism the Polish Days of Wanda Nadia as well as taking part in master classes. Being also developed instruments that let it situate a debate Chodasiewicz-Grabowska-Leger / 60 interested in literature and the performing arts, on music within such famous political program- Krzysztof Musia∏ sponsors productions, festivals mes as communism, fascism or feminism. Carrying (Salzburg) and famous theatres (the Metropolitan such baggage, it entered contemporary times. The archive of the Academy of Fine Arts in Warsaw Opera). All this is the subject of the interview, and contains documents that might shed light on the early therefore, the reader can learn about his interesting days of the career of Wanda Nadzieja Chodasiewicz- and fulfi lling life among the artists and the arts. Grabowska-Léger (1904-1983), known as Nadia Cho- dasiewicz (Khodassievitch)-Léger. The artist carefully modelled her life story in accordance with the current political situation and artistic context, hence some am- biguities. Chodasiewicz arrived in Poland on 24 De- cember 1921. She was a Catholic, which determines her Polish rather than Russian origin. She spent her childhood in Belarus, and during the war she moved deeper into Russia. In 1921, she came to Smolensk, where she continued to study painting. All these data 80