Czirikowo 1812 – Zapomniana Bitwa Księcia Józefa
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
COLLOQUIUM PEDAGOGIKA – NAUKI O POLITYCE I ADMINISTRACJI KWARTALNIK 1/2020 Dawid Gralik Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu e-mail: [email protected] ORCID: 0000-0003-2093-4938 DOI: 10.34813/04coll2020 CZIRIKOWO 1812 – ZAPOMNIANA BITWA KSIĘCIA JÓZEFA STRESZCZENIE 14 września 1812 r. Wielka Armia Napoleona zdobyła Moskwę i większość jego żoł- nierzy uwierzyła, że koniec wojny jest bliski. Niestety działania wojenne trwały nadal. Prze- ciwko armii rosyjskiej pod dowództwem feldmarsz. Michaiła Kutuzowa Napoleon wysłał grupę pod dowództwem swojego szwagra – króla Neapolu Joachima Murata. W jej składzie znalazł się również V Korpus dowodzony przez gen. ks. Józefa Poniatowskiego. Polacy aktywnie uczestniczyli w walkach zgrupowania Murata. W ich wyniku 29 IX 1812 r. doszło do bitwy pod Czirikowem, w której polski korpus walczyli i zwyciężyli rosyjską strażą tylną gen. Michaiła Miłoradowicza. W niniejszym artykule zaprezentowano przyczyny, przebieg i skutki bitwy, podjęto również próbę oceny starcia na tle innych bitew, w których dowodził ks. Poniatowski. Słowa kluczowe: 1812, armia Księstwa Warszawskiego Czirikowo, Józef Poniatowski, kampania rosyj- ska Napoleona. W trakcie swojej bogatej kariery wojskowej ks. Józef Poniatowski wziął udział w wielu kampaniach i bataliach, sam jednak niezwykle rzadko dowodził samodzielnie w walnych bitwach. Mimo to w jego życiorysie moż- na odnaleźć kilka takich przykładów, przeważnie zwycięskich dla polskiego wodza. Jednym z nich jest bitwa pod Czirikowem1 stoczona 29 IX 1812 r. 1 W źródłach jak i historiografii funkcjonuje wiele różnych wariantów nazwy miej- scowości, w okolicach której doszło do bitwy: Czarykowo, Czaryków, Czerikowo, Czery- ków, Czerykowo, Czirikowo, Czyrykowo, Czurykowo. W niniejszym artykule przyjęto, za raportem ks. Józefa Poniatowskiego, nazwę Czirikowo. 61 Dawid Gralik między dowodzonym przez Poniatowskiego V Korpusem Wielkiej Armii a wojskami rosyjskimi pod komendą gen. Michaiła Miłoradowicza. W niniej- szym artykule zostanie podjęta próba przedstawienia wydarzeń, które dopro- wadziły do starcia pod Czirikowem, przebiegu samej bitwy, jej skutków, a także oceny starcia w kontekście innych zwycięstw księcia Józefa. Podobnie jak wiele innych bitew Polaków z czasów epoki napoleoń- skiej omawiana bitwa znalazła swoje miejsce w źródłach i historiografii, niemniej nie doczekała się ona dotychczas osobnego opracowania. Wśród źródeł niezwykle wartościowa okazała się korespondencja ks. Józefa Ponia- towskiego, głównie dzięki zawartemu w niej raportowi dla Fryderyka Augu- sta z 29 IX 1812 r. zawierającego opis przebiegu bitwy (Skałkowski (red.), 1929, ss. 279-283)2. Przydatne okazały się również wspomnienia uczestni- ków starcia, przede wszystkim Henryka Dembińskiego – w omawianym okresie kapitana w 5 pułku strzelców konnych (Dembiński, 1860), Francisz- ka Salezego Gawrońskiego – porucznika w 12 pułku piechoty (Gawroński, 1916), a także Ludwika Jelskiego – kapitana w 16 pułku piechoty (Jelski, 1845). Wśród opracowań na wspomnienie zasługują prace Mariana Kukiela (Kukiel, 1996, 1999), jak również dzieła Ryszarda Morawskiego i Adama Paczuskiego (Morawski, Paczuski, 2009, 2014), a także monografia bitwy pod Tarutino pióra Andrzeja Dusiewicza (Dusiewicz, 2004). Bitwa pod Borodino, stoczona 7 IX 1812 r., nie przyniosła rozstrzy- gnięcia w trwającej wówczas od ponad trzech miesięcy kampanii, jednakże otworzyła Wielkiej Armii Napoleona drogę do kontynuowania ofensywy w kierunku Moskwę. Dowództwo armii rosyjskiej, na mocy decyzji podjętej na naradzie wojennej w Filach (13 września), zdecydowało się nie bronić dawnej stolicy carów, co było zrozumiałym krokiem zważywszy na wysokie straty (około połowy sił sprzed bitwy pod Borodino) i dezorganizację w sze- regach carskiego wojska3. 14 września awangarda wojsk napoleońskich, do- wodzona przez króla Neapolu Joachima Murata, wkroczyła do niebronionego miasta. Jako pierwszy do Moskwy wjechał polski 10 pułk huzarów płk. Jana Umińskiego, zaś dzień później do miasta wjechał sam Bonaparte. W szere- gach armii napoleońskiej fakt zdobycia Moskwy powszechnie uważano za 2 Cytowane fragmenty w tłumaczeniu za Dusiewicz, 2004, ss. 227-229. 3 Narada miała dość burzliwy przebieg, wywołany żywiołową dyskusją na temat możliwości obrony Moskwy. Za wydaniem nowej bitwy opowiedzieli się generałowie Levin von Bennigsen, Piotr Konownicyn, Dmitrij Dochturow, Fiodor Uwarow i Aleksandr Jermo- łow, przeciwni jej byli natomiast generałowie: Michaił Barclay de Tolly, Nikołaj Rajewski i Aleksandr Ostermann-Tołstoj. Ostatecznie dowodzący Rosjanami Michaił Kutuzow, biorąc na siebie pełną odpowiedzialność, zdecydował się oddać Moskwę bez walki. 62 COLLOQUIUM WNHiS CZIRIKOWO 1812 – ZAPOMNIANA BITWA KSIĘCIA JÓZEFA zwieńczenie kampanii, liczono też na szybkie rozpoczęcie negocjacji poko- jowych. Podobnie uważał sam cesarz Francuzów, który miał nadzieję, że Rosjanie szybko wystąpią z propozycją rozpoczęcia negocjacji pokojowych. W momencie wkroczenia Murata do miasta nadal trwała jego ewakuacja, co w wypadku energicznych działań wojsk napoleońskich mogło doprowadzić do znacznych strat w szeregach rosyjskich. Dowodzący rosyjską ariergardą gen. Michaił Miłoradowicz, chcąc opóźnić postępy przeciwnika, postanowił podjąć negocjacje z Muratem. Król Neapolu zgodził się posuwać minimum 200 metrów od ostatnich oddziałów rosyjskich, zatrzymał też ruch polskiego V Korpusu w stronę przedmieścia kałuskiego, co potencjalnie mogło odciąć Rosjanom drogę odwrotu. Decyzja Murata, skrytykowana zresztą przez Na- poleona, doprowadziła do oderwania się armii rosyjskiej od wojsk napoleoń- skich, co umożliwiło Rosjanom spokojny odwrót drogą riazańską na południowy wschód. Była to sytuacja bardzo korzystna dla Rosjan wobec znacznej dezorganizacji w ich szeregach (Dusiewicz, 2004, ss. 19-23, 39; Kukiel, 1999, ss. 207-215). Tymczasem żołnierze napoleońscy zaczęli zajmować kwatery w Mo- skwie. V Korpus obozował w południowej części miasta, na przedmieściu riazańskim (Jelski, 1845, s. 54). Już od chwili wkroczenia do dawnej rosyj- skiej stolicy Poniatowski podjął zdecydowane kroki mające na celu zacho- wanie dyscypliny w szeregach, która w innych oddziałach Wielkiej Armii zaczęła gwałtownie spadać: „Najsurowszy rozkaz Xięcia Poniatowskiego i pilne postrzeganie starszych zatrzymały żołnierza polskiego w obozie i za- pewnić mogę, że żaden z tych, którzy wytrzymawszy wszystkie trudy, strasznymi dla nieprzyjaciela w boju będąc, w szeregach weszli do miasta, nie splamili chciwością zdobyczy imienia Polaka” (Jelski, 1845, ss. 55-56). Przejście Moskwy w ręce Napoleona nie przerwało działań wojen- nych. Chcąc pozostać w kontakcie z siłami przeciwnika cesarz Francuzów powołał do życia grupę pod dowództwem Murata złożoną z 2 Dywizji Pie- choty z I Korpusu (gen. François Dufour), dywizji Legii Nadwiślańskiej (gen. Michel Claparède), V Korpusu (gen. ks. Józef Poniatowski) oraz korpu- sów kawalerii rezerwowej: I (gen. Étienne Nansouty), II (gen. Horace Seba- stiani) i IV (gen. Victor de Latour-Maubourg). Celem sił króla Neapolu było śledzenie ruchów przeciwnika i osłona Moskwy. Oddziały Murata wyruszyły 16 września, wieczorem tego dnia miasto opuścili również Polacy Poniatow- skiego. Marsz odbywał się w świetle rozwijającego się na kolejne części mia- sta pożaru celowo wywołanego w trakcie ewakuacja miasta przez Nr 1(37)/2020 63 Dawid Gralik gubernatora Moskwy hr. Fiodora Rostopczyna4: „Pamiętam jak maszerując w nocy, wydobywaliśmy listy jakie kto miał na sobie dla przekonania się, jak łatwem było czytać przy łunie palącej się Moskwy” (Dembiński, 1860, s. 146). W dniu wymarszu siły Murata zdołały zająć Panki, dalej jednak przemieszczały się niezwykle opieszale, gdyż Rosjanie notorycznie wysyłali do idącego w awangardzie gen. Sebastianiego parlamentariuszy, łudząc Fran- cuza szybkim rozpoczęciem negocjacji pokojowych (Dusiewicz, 2004, ss. 27-28, 39-40; Kukiel, 1999, ss. 216-218; 240-241). Tym sposobem pozostawano w styczności jedynie z ubezpieczeniami kozackimi, nie zdając sobie sprawy z położenia głównych sił przeciwnika. Zaraz po opuszczeniu Moskwy wojska dowodzone przez feldmarsz. Michaiła Kutuzowa zmierzały na południowy wschód drogą riazańską. Rosyjski wódz początkowo nie posiadał spójnej koncepcji dalszych działań, jednakże, praw- dopodobnie wskutek perswazji generalnego kwatermistrza armii gen. Karla Tolla, zdecydowano się na zmianę kierunku odwrotu na południowy zachód od Moskwy. Rozwiązanie to miało dwie podstawowe zalety: po pierwsze pozwalało czerpać z bogatych zasobów ludzkich i materiałowych południo- wych guberni Rosji niezniszczonych działaniami wojennymi, co zapewniało możliwość sprawnej odbudowy armii; po drugie pozycja jaką zamierzała zająć armia rosyjska umożliwiała wypady na linie komunikacyjne Wielkiej Armii opierające się na traktach biegnących ze Smoleńska do Moskwy. Ku- tuzow pozostawił na drodze sił napoleońskich dwa pułki kozackie celem dal- szej dezorientacji sił przeciwnika, a sam z głównymi siłami skierował się na Podolsk, gdzie dotarł 18 września (Kukiel, 1996, s. 336; Kukiel, 1999, s. 237-238). Tego samego dnia grupa Murata dotarła do rz. Moskwy naprzeciw Borowskiego Przewozu (ok. 30 km od miasta Moskwy), gdzie dwa dni wcze- śniej obozował Kutuzow. Tamże zarządzono odpoczynek i dopiero 20 wrze- śnia siły Murata wyruszyły w kierunku Bronnic. W tym okresie V Korpus stanowił prawe skrzydło wojsk króla Neapolu. Od 19 września Polacy stali obozem w Pietrowskoje nad rz. Moskwą, gdzie stacjonowali do 21 września. Odpoczynkowi sprzyjał dogodny, niezniszczony działaniami wojennymi