ARMIA KRAJOWA DAWNIEJ A DZI Ś. CO S ĄDZI O NIEJ MŁODZIE ś?

Patrycja Górska Klasa: IIIc

Armia Krajowa – działalno ść , po co, jak, kiedy i gdzie?

Podczas drugiej wojny światowej działało wiele tajnych organizacji, które miały na celu walk ę z okupantem i odbudow ę po wojnie pa ństwa polskiego. Wiele z nich powoływanych było przez przedwojenne organizacje, partie polityczne lub instytucje, np. Zwi ązek Harcerstwa Polskiego utworzył Szare Szeregi. Nie wszystkie organizacje działały długo z powodu aresztowa ń lub NKWD- czyli Ludowy Komisariat Spraw Wewn ętrznych. Polskie Pa ństwo Podziemne to cały system władz pa ństwowych, który działał w „imieniu Rzeczypospolitej”, kiedy została okupowana przez dwóch wrogów: hitlerowskie Niemcy i stalinowski Zwi ązek Radziecki. Podlegał on rz ądowi Rzeczypospolitej na emigracji. W 1940 roku powstała Delegatura Rz ądu na Kraj, która zajmowała si ę ł ączno ści ą pomi ędzy rz ądem na emigracji a polskim pa ństwem podziemnym. Do jej zada ń nale Ŝało zapewnienie utrzymania ci ągło ści instytucji pa ństwowych, d ąŜ yła do normalnego funkcjonowania pa ństwa po zako ńczeniu wojny, rejestrowała równie Ŝ poczynania okupantów, gromadziła dokumentacj ę zbrodni wojennych oraz zapewniała ich ochron ę i ratowała zagro Ŝone dobra kulturalne. Delegatura dzieliła si ę na departamenty, które w dzisiejszym czasie s ą odpowiednikiem ministerstw. Do ich zada ń nale Ŝało zapewnienie ochrony Delegatury, niesienie pomocy śydom, z tego wzgl ędu powołano Rad ę Pomocy śydom „ śegot ę”. Departamenty wydawały pras ę- miesi ęcznik „ Rzeczypospolita” i wspierały polskie instytucje, które działały za zgod ą okupanta, nale Ŝał do nich Polski Czerwony Krzy Ŝ i Główna Rada Opieku ńcza. 27 wrze śnia 1939 r. grupa wy Ŝszych oficerów z rozkazu dowódcy obrony Warszawy gen. J.Rómmla zawi ązała tajn ą organizacj ę– Słu Ŝbę Zwyci ęstwu Polski. Dowództwo SZP obj ął gen. Michał Karaszewicz-Tokarzewski. Jej zadaniem było prowadzenie walk wyzwole ńczych w granicach przedwojennych, odtworzenie i reorganizacja armii polskiej oraz powołanie tymczasowych o środków władzy. Słu Ŝba Zwyci ęstwu Polski była uwa Ŝana przez gen. Władysława Sikorskiego za zbyt zbli Ŝon ą do obozu sanacyjnego, wi ęc z rozkazu Naczelnego Wodza została rozwi ązana. Dnia 13 listopada 1939 roku została zast ąpiona przez Związek Walki Zbrojnej, której dowódc ą został gen. Kazimierz Sosnkowski, a od połowy 1940 roku dowództwo przej ął gen. , jednak Ŝe 14 lutego 1944 roku zostało ponownie przemianowane rozkazem Wodza Naczelnego na Armi ę Krajow ą. Armia Krajowa to najsilniejsza i najlepiej zorganizowana armia podziemna w Europie. Wyst ępowała pod kryptonimami „Polski Zwi ązek Powsta ńczy” oraz „ Siły Zbrojne w Kraju”. Do jej zada ń nale Ŝało prowadzenie akcji szkoleniowych, dywersyjnych, sabota Ŝowych i bojowych. D ąŜ yła do powstania ogólnokrajowego i akcji „Burza”. W jej skład wchodziło wiele mniejszych organizacji, takich jak: „ Narodowa Organizacja Wojskowa” od 1942 (cz ęś ciowo), „” od sierpnia 1943, „Narodowe Siły Zbrojne” od 1944( cz ęś ciowo), „Bataliony Chłopskie” (cz ęś ciowo), „Gwardia Ludowa WRN” od 1940. Organem dowodz ącym AK była Komenda Główna, która składała si ę z siedmiu oddziałów: Organizacyjnego, Informacyjno-Wywiadowczego, Operacyjno-Szkoleniowego, Kwatermistrzostwa(Zaopatrzeniowa), Ł ączno ści, Biura Informacji i Propagandy oraz Finansowego, miała te Ŝ duszpasterzy. Oddział Organizacyjny zajmował si ę planowaniem i organizacj ą działa ń, sprawami dotycz ącymi personelu oraz utrzymaniem ł ączno ści konspiracyjnej mi ędzy obozami jenieckimi i skupiskami Polaków na terenie Rzeszy wywiezionych na roboty pod przymusem. Do zada ń oddziału Informacyjno-Wywiadowczego nale Ŝało zapewnienie bezpiecze ństwa oraz wywiady, legalizacja i ł ączno ść . Jednostka Operacyjno-Szkoleniowa planowała i przygotowywała działania zwi ązane z bie Ŝą cą walka zbrojn ą i powstaniem ogólnonarodowym oraz zarz ądzała prac ą inspektorów poszczególnych rodzajów broni. Wydział Zaopatrzenia koordynował prac ę słu Ŝb: uzbrojenia, sanitarnej, geograficznej i weterynaryjnej, oddziałowi podlegała Wojskowa Słu Ŝba Ochrony. Biuro Informacji i Propagandy kierowało działalno ści ą propagandow ą, za ś oddział Finansowy zajmował si ę kontrol ą gospodarki finansowej i zaopatrzenia finansowego oraz organizowaniem lokali konspiracyjnych. Placówki AK utworzono na terenie całego kraju, dziel ąc si ę na obszary (kilka województw), okr ęgi (województwo), obwody (powiaty, których na pocz ątku 1944 roku było 280) oraz placówki (gminy, które składały si ę z 2-3 plutonów licz ących po 35-60 Ŝołnierzy). śołnierze byli ochotnikami. Pod koniec wojny AK liczyła około 380 ty ś. Ŝołnierzy, kadra oficerska rekrutowała si ę spo śród oficerów przedwojennych, oficerów przeszkolonych w Wielkiej Brytanii i przerzuconych do kraju. W ramach AK istniała te Ŝ Wojskowa Słu Ŝba Kobiet. Wojsko charakteryzowało si ę wysok ą moralno ści ą, zdyscyplinowaniem i du Ŝą warto ści ą bojow ą. Komendant Armii Krajowej podlegał Naczelnemu Wodzowi Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie oraz był zale Ŝny od Delegata Rz ądu. Funkcj ę dowódcy pełnili: gen. Michał Tokarzewski- Karaszewicz pseudonim „Torwid”- okres urz ędowania od 27 wrze śnia 1939 roku do marca 1940 roku. Nast ępnie władz ę przej ął gen. dyw. Stefan Rowecki pseudonim „Grot” -od 18 czerwca 1940 do 30 czerwca 1943 roku. Po nim dowództwo obj ął gen. dyw. Tadeusz Komorowski pseudonim „Bór”- od lipca 1943 do 2 wrze śnia 1944 roku, a od 3 pa ździernika 1944 do 17 stycznia 1945 władz ę sprawował gen. bryg. pseudonim „ Nied źwiadek”. Rota to przysi ęga śołnierza AK. Tekst ten obowi ązuje od 1942 roku. Przyjmowany mówi: „W obliczu Boga Wszechmog ącego i Naj świ ętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej kład ę swe r ęce na ten Świ ęty Krzy Ŝ, znak M ęki i Zbawienia, i przysi ęgam by ć wiernym Ojczy źnie mej, Rzeczypospolitej Polskiej, sta ć nieugi ęcie na stra Ŝy Jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczy ć ze wszystkich sił – a Ŝ do ofiary Ŝycia mego. Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej i rozkazom Naczelnego Wodza oraz wyznaczonemu przeze ń Dowódcy Armii Krajowej b ędę bezwzgl ędnie posłuszny, a tajemnicy niezłomnie dochowam, cokolwiek by mnie spotka ć miało. Tak mi dopomó Ŝ Bóg.” S ą to słowa, które Ŝołnierz wypowiada z pełn ą świadomo ści ą, teraz ka Ŝdy jego ruch b ędzie w „imi ę dobra Ojczyzny”. Przyjmuj ący odpowiada: „Przyjmuj ę Ci ę w szeregi Armii Polskiej, walcz ącej z wrogiem w konspiracji o wyzwolenie Ojczyzny. Twym obowi ązkiem b ędzie walczy ć z broni ą w r ęku. Zwyci ęstwo b ędzie Twoj ą nagrod ą. Zdrada karana jest śmierci ą.” Od tej chwili przyjmowany stawał si ę pełnomocnym śołnierzem Armii Krajowej.

Dzieci pułków

Podczas II wojny światowej cz ęsto dochodziło do sytuacji, w której dziecko traciło rodziców lub opiekunów w wyniku wojennej zawieruchy – najcz ęś ciej na zawsze. Pozostawione bez opieki, same i bezbronne dzieci miały szans na prze Ŝycie w tak trudnym czasie wojny. Takie dzieci czekała śmier ć głodowa. Jednostki polskie powstałe w ZSRR przygarniały cz ęsto nieletnich rodaków. Starsi synowie pułków zazwyczaj brali udział w walce. Młodszym dzieciom władze wojskowe starały si ę zapewni ć opiek ę, i o ile to było mo Ŝliwe, edukacj ę. Z synów pułków rekrutowali si ę w du Ŝej mierze uczniowie Junackiej Szkoły Kadetów powstałej w Palestynie przy Armii Andersa. W czasie wojny równie Ŝ na terenie Polski jednostki partyzanckie zwykły przygarnia ć opuszczone dzieci i w miar ę mo Ŝliwo ści opiekowa ć si ę nimi. Tak Ŝe krótko po roku 1945 niektóre jednostki wojskowe kontynuowały tradycj ę, podejmuj ąc zbiorow ą opiek ę nad wojennymi sierotami. We wrze śniu 1968 r. minister obrony narodowej ustanowił odznak ę „Syn Pułku”. Odznaka była nadawana osobom, które jako dzieci – Ŝołnierze w latach II wojny światowej, nie maj ąc uko ńczonych 17 lat, brały udział w walkach z hitlerowskim okupantem w jednostkach Ludowego Wojska Polskiego, polskich formacjach wojskowych na zachodzie i oddziałach partyzanckich, tak Ŝe oddziałach Armii Krajowej.

śołnierze wykl ęci

W roku 1944 na ziemie II RP wkroczyła Armia Radziecka .. W tym samym roku rozpocz ął si ę proces likwidacji członków podziemia niepodległo ściowego i antykomunistycznego stawiaj ących opór (nie tylko zbrojny) próbie sowietyzacji Polski i podporz ądkowania jej ZSRR. Nazwano ich Ŝołnierzami wykl ętymi . 3 wrze śnia 1944 roku Niemcy uznały prawa kombatanckie Ŝołnierzy Armii Krajowej. ZSRR takiego zobowi ązania nie zło Ŝył nigdy. 31 lipca 1944 roku Józef Stalin rozkazał rozbroi ć Armi ę Krajową. Władysław Gomułka o świadczył „Akowcy okazali si ę elementem wrogim, który bezwzgl ędnie nale Ŝy usun ąć ”. Pocz ątkowo zwalczaniem AK zajmowały si ę wył ącznie słu Ŝby sowieckie. W ci ągu roku NKWD schwytało 60 tysi ęcy ludzi, z czego 50 tysi ęcy wywieziono do ZSR,. głównie tych, którzy w akcji „Burza” z Armi ą Czerwon ą walczyli przeciwko Niemcom. Na nic si ę zdało braterstwo broni i krwi. 21 lipca 1945 roku sąd w Moskwie skazał na wi ęzienie przywódców Polski Podziemnej – ministrów rz ądu RP, dowódc ę Sił Zbrojnych w Kraju, członków Rady Jedno ści Narodowej, działaczy politycznych. Równocze śnie aparat bezpiecze ństwa Polski Ludowej zacz ął przejmowa ć zadanie zwalczania organizacji niepodległo ściowych i tropienia Ŝołnierzy rozwi ązanej 19 stycznia 1945 roku Armii Krajowej. Po rozwi ązaniu Armii Krajowej powstały kolejno trzy organizacje konspiracyjne. Pierwsza, „Nie” (z celem zapisanym w nazwie - „Niepodległo ść ”) została zdekonspirowana i spenetrowana przez NKWD. Powołano wtedy Delegatur ę Sił Zbrojnych na Kraj z zadaniem zako ńczenia działalno ści partyzanckiej, czyli tajnej demobilizacji le śnych oddziałów. UB nakłoniło aresztowanego komendanta Obszaru Centralnego DSZ Jana „Radosława” Mazurkiewicza by wezwał akowców do ujawnienia si ę na korzystniejszych warunkach ni Ŝ bezwarunkowa kapitulacja z 2 sierpnia 1945 roku. Trzeci ą struktur ą było Zrzeszenie Wolno ść i Niezawisło ść , organizacja cywilna, obywatelska, nastawiona na kultywowanie idei niepodległo ści i opór przeciwko sowietyzacji. Przywódcy WiN stan ęli na czele oddziałów partyzanckich by je bezpiecznie zdemobilizowa ć i pomóc w rozpocz ęciu „normalnego” Ŝycia, a nie, aby poprowadzi ć ich do boju. Z powodu braku funduszy i fałszywych dokumentów nie było to łatwe zadanie. Cz ęść dowódców sprzeciwiała si ę zaprzestaniu walki. „Rozładowanie lasów” post ępowało powolnie głównie ze wzgl ędu na losy ujawnionych ju Ŝ akowców, które były przestrog ą dla ka Ŝdego, kto my ślał o zło Ŝeniu broni. Z mo Ŝliwo ści amnestii Jana „Radosława” Mazurkiewicza skorzystało 60 tysi ęcy Ŝołnierzy AK. Był w śród nich „Anoda” z Batalionu „Zo śka”. Otrzymał on gwarancj ę, Ŝe ujawniaj ący si ę akowcy nie b ędą represjonowani za działalno ść konspiracyjn ą i posiadanie broni. Po trzech latach „Anoda” przekonał si ę, Ŝe było zupełnie inaczej. 31 pa ździernika aresztowana została kierowniczka oddziału ł ączno ści zagranicznej WiN Emilia Malessa „Marcysia”. Ł ączno ści ą zajmowała si ę tak Ŝe w szeregach Armii Krajowej. Odpowiadała za sprawny przerzut kurierów, ekspedycj ę poczty, przyjmowanie cichociemnych. Otrzymała order . W ci ągu kilku dni w wi ęzieniu dała si ę przekona ć słu Ŝbom bezpiecze ństwa do ujawnienia przywódców i struktury WiN. W wyniku jej zezna ń ju Ŝ 5 listopada aresztowano pułkowników Jana Rzepeckiego i Antoniego Sanojc ę. Oni równie Ŝ zdecydowali si ę współpracowa ć. Ujawnili kierownictwo, struktury, ł ączno ść , drukarnie oraz fundusze Wolno ści i Niezawisło ści. Gdy „Marcysia”, której dano oficerskie słowo honoru, Ŝe nikt z ujawnionych przez ni ą przywódców WiN nie trafi do wi ęzienia, zorientowała si ę, Ŝe stało si ę wprost przeciwnie, podj ęła protest głodowy. 5 czerwca 1949 roku popełniła samobójstwo. Najwi ększym zwyci ęstwem ubeckiej prowokacji stała si ę likwidacja jesieni ą 1946 roku na Podbeskidziu zgrupowania NSZ Henryka Flamego „Bartka”. W połowie roku „Bartek” stracił kontakt z central ą. Odzyskał go z oficerem białostockiej AK ppor. Henrykiem Wendrowskim, który ju Ŝ wtedy był agentem polskich słu Ŝb bezpiecze ństwa. Wydał Flamemu rozkaz przeniesienia oddziału pod Jeleni ą Gór ę. We wrze śniu i pa ździerniku wywieziono łącznie minimum 150 ludzi, którzy zdecydowali si ę wyjecha ć, a wraz z nimi zapasy broni, amunicji i sprz ętu. W nieznanych miejscach na Opolszczy źnie kwatery Ŝołnierzy zostały wysadzone w powietrze wraz z mieszka ńcami. Szacunkowe oceny strat wahaj ą si ę od 100 do 200 osób. Le śne oddziały i ludzi podziemia likwidowano w ró Ŝny sposób. Raz było to natarcie, obława, przeczesywanie, po ścig czy zasadzka, a innym razem inwigilacja, prowokacja, donos, wi ęzienie, śledztwo, kapturowy proces, mord s ądowy lub skrytobójstwo. Niezale Ŝnie od metody, zawsze chodziło o unicestwienie ludzkich istnie ń, które mogły przeszkodzi ć sowietyzacji całego kraju. Powojenna likwidacja Ŝołnierzy Polski Podziemnej to szereg strasznych indywidualnych zdarze ń i przypadków. Po poł ączeniu tworz ą one bezwzgl ędn ą machin ę. W latach 1944-1956 co najmniej 5 tysi ęcy osób zostało skazanych na kar ę śmierci z przyczyn politycznych. Wykonano przeszło połow ę wyroków. Według spisu sporz ądzonego na podstawie dokumentów w Centralnym Zarz ądzie Zakładów Karnych w 1993 roku, straconych, zmarłych i zamordowanych w aresztach, wi ęzieniach oraz obozach pracy w latach 1944-1956 było 20, 5 tysi ąca ludzi. W 1956 roku na mocy amnestii z wi ęzie ń PRL zwolniono 35 tysi ęcy byłych Ŝołnierzy AK. To nie był jednak koniec. Ostatni Ŝołnierz wykl ęty – Józef Franczak ps. „Lalek” z oddziału kpt. Zdzisława Bro ńskiego „Uskoka” zgin ął w obławie pod Piaskami (woj. lubelskie) 21 pa ździernika 1963 roku, czyli prawie 20 lat po zako ńczeniu wojny. Represje były długotrwałe. Ich miar ą mo Ŝe by ć fakt, Ŝe od pa ździernika 1956 roku a Ŝ do roku 1989 wyroki na akowców nie były rewidowane przez władze pa ństwa. Zasługuj ącym na uwag ę Ŝołnierzem jest . Jego pseudonimy to: „Witold” , „ Tomek” , „Romek”, nazwiska konspiracyjne: „ Tomasz Serafi ński”, „Roman Jezierski”, „Leon Bryjak”, „ Jan Uzna ński”, „Witold Smoli ński”, kryptonim „T-IV”. Był rotmistrzem kawalerii Wojska Polskiego, Ŝołnierzem podziemia, organizatorem ruchu oporu w Auschwitz-Brikenau. Przed II wojn ą światow ą Witold Pilecki nowatorsko gospodarzył w rodzinnym maj ątku w Sukurczach. Organizował pomoc społeczn ą, kółka rolnicze i kursy przysposobienia wojskowego. Zało Ŝył rodzin ę. Rozwijał zdolno ści artystyczne: rysował, malował, pisał wiersze. Latem 1940 roku zgłosił ch ęć przedostania się do obozu koncentracyjnego w Oświ ęcimiu, aby zbada ć mo Ŝliwo ść uwolnienia wi ęź niów oraz zebrania informacji o ich traktowaniu w celu utworzenia komórek podziemnych. 19 wrze śnia 1940 z własnej woli wszedł w zorganizowan ą przez Niemców obław ę na śoliborzu. W łapank ę wszedł w Alei Wojska Polskiego, gdzie znajduje si ę dzi ś tablica upami ętniaj ąca to wydarzenie. Gdy szedł w stron ę niemieckich Ŝołnierzy, szepn ął jednej ze współpracowniczek, Ŝe ma zameldowa ć gdzie trzeba, i Ŝ rozkaz wykonał. Pierwsze informacje, które zdobył w obozie, przekazał w listopadzie 1940 r. do Warszawy, a w 1941r. w marcu zostały przekazane do Wielkiej Brytanii. Dotyczyły one głównie eksterminacji Polaków i śydów. Wobec obawy o odkrycie nielegalnej działalno ści w sierpniu 1943r. Witold Pilecki podj ął udan ą prób ę ucieczki z O świ ęcimia, a 23 sierpnia dotarł do Warszawy. Brał udział w powstaniu warszawskim. Pocz ątkowo walczył, nie ujawniaj ąc swojego stopnia wojskowego, potem dowodził Drug ą Kampani ą I Batalionu Zgrupowania Chrobry II na odcinku Aleje Jerozolimskie przy wylocie ulicy śelaznej. Prasa podziemna nazwała rejon trzymany przez Pileckiego najwspanialszym Bastionem Warszawy. 5 października trafił do niewoli niemieckiej w oflagach, Lamsdorf. Po opuszczeniu oflagu wst ąpił do II Korpusu Polskich Sił Zbrojnych. Do kraju powrócił 1945r., a jednym z zada ń jakie otrzymał, było dokumentowanie zbrodni Ministerstwa Publicznego. 5 maja 1947r. został aresztowany, a wkrótce potem aresztowano 23 osoby podejrzane o współprac ę z nim. Proces pod nazw ą „ grupa Pileckiego” trwał od 3 do 15 marca 1948r. przed Wojskowym S ądem Rejonowym w Warszawie. Oskar Ŝono go o działalno ść wywiadowcz ą na rzecz obcego mocarstwa oraz działania maj ące na celu organizowanie zbrojnego podziemia. Został skazany przez władze komunistyczne Polski Ludowej na kar ę śmierci. Wyrok wykonano 25 maja 1948 r. o godz. 21.30 w obecno ści wiceprokuratora Naczelnej Prokuratury Wojska Polskiego mjr S. Cypryszewskiego, Naczelnika Wi ęzienia Mokotowskiego – por. Ryszarda Mo ńko, lekarza por. dr lek. Kazimierza Jezierskiego, duchownego – ks. kpt. Wincentego Martusiewicza. Rozstrzelano Witolda Pileckiego, a ciało potajemnie pogrzebano prawdopodobnie na tzw. „Ł ączce”- dzi ś kwatera „Ł” cmentarza Pow ązkowskiego. Dopiero we wrze śniu 1990 r. S ąd Najwy Ŝszy uniewinnił rotmistrza i jego towarzyszy, ukazał niesprawiedliwy charakter wydanych wyroków, podkre ślił patriotyczn ą postaw ę skazanych w tym procesie. W lipcu 2006 r. prezydent RP Lech Kaczy ński w uznaniu zasług Witolda Pileckiego i jego oddania sprawom Ojczyzny odznaczył go po śmiertnie Orderem Białego Orła. W ksi ąŜ ce "Six Faces of Courage" historyk brytyjski profesor Michael Foot, zaliczył Pileckiego do sze ściu najodwa Ŝniejszych ludzi ruchu oporu podczas II wojny światowej.

Leopold Okulicki „Nied źwiadek”

Dyplomowany oficer słu Ŝby stałej i piechoty Wojska Polskiego; podpułkownik (1936), pułkownik (1 sierpnia 1940), generał brygady (22 maj ą 1944). Odznaczony czterokrotnie Krzy Ŝem Walecznych, Krzy Ŝem Niepodległo ści, Virtuti Militari IV i V klasy. Urodzony 12 listopada 1898 we wsi Bratucice koło Okulic w powiecie Bochnia. Syn rolnika. Słu Ŝył w Legionach Polskich, gdzie awansował do stopnia sier Ŝanta. Wcielony do armii austriackiej we wrze śniu 1917 roku. Wielokrotnie ranny w słu Ŝbie w Legionach Polskich. W nocy z 31 sierpnia na 1 wrze śnia 1939 jako oficer słu Ŝbowy Sztabu Głównego pełnił dy Ŝur w Sztabie i przyj ął pierwsze meldunki o rozpocz ęciu działa ń wojennych. Od 10 wrze śnia 1939 uczestniczył ochotniczo w obronie Warszawy. 28 wrze śnia 1939 roku nale Ŝał do pierwszej kilkunastoosobowej grupy oficerów wst ępuj ących do Słu Ŝby Zwyci ęstwu Polski. Aresztowany w nocy z 21 na 22 stycznia 1941 roku, wywieziony z Lwowa do Moskwy i osadzony w wi ęzieniu NKWD na Łubiance. Zwolniony 12 sierpnia 1941. Od tego miesiąca Szef Sztabu Armii Polskiej w ZSRR gen. Władysława Andersa, nast ępnie dowódca 7. Dywizji Piechoty. W czerwcu 1943 odwołany do dyspozycji Naczelnego Wodza, we wrze śniu tego samego roku przybył do Londynu. Przeszkolony na spadochronowym kursie cichociemnych, zrzucony na tereny Polski w nocy z 21 na 22 maj ą 1944 w ramach operacji lotniczej „Weller 29”. Po skoku awansowany do stopnia gen. brygady. Miał przekaza ć Dowódcy AK generałowi „Borowi” list gen. Kazimierza Sosnkowskiego wyznaczaj ący go na jednego z zast ępców Dowódcy. 27 lipca 1944 mianowany komendantem organizacji „Nie”. Po wybuchu Powstania Warszawskiego pozostał w konspiracji. Opu ścił Warszaw ę wraz z ludno ści ą cywiln ą 2 pa ździernika 1944 roku. Piastował stanowisko Dowódcy Armii Krajowej od 21 grudnia 1944 a Ŝ do rozwi ązania jej własnym rozkazem z 19 stycznia 1945. Podst ępnie aresztowany 27 marca 1945 w Pruszkowie i wywieziony do Moskwy, s ądzony w dniach 18-21 czerwca 1945 w „procesie szesnastu”. Skazany na 10 lat wi ęzienia, 3 razy podejmował głodówk ę. Zmarł w niewyja śnionych okoliczno ściach w wigili ę Bo Ŝego Narodzenia 1946 na Łubiance.

August Emil Fieldorf „Nil”

Oficer słu Ŝby stałej piechoty Wojska Polskiego, podpułkownik (1932), pułkownik (1940), generał brygady (28 wrze śnia 1944). Urodzony 20 marca 1895 w Krakowie, syn maszynisty kolejowego. Uczył si ę w seminarium nauczycielskim w Krakowie. Słu Ŝył w Legionach Polskich. Wcielony do armii austriackiej ,a potem zwolniony na urlop W lipcu 1918 wst ąpił do oddziału lotnego Polskiej Organizacji Wojskowej. Od listopada 1918 w Wojsku Polskim, jednocze śnie kontynuował nauk ę w Pa ństwowym Seminarium Nauczycielskim M ęskim w Krakowie. Od tego czasu a Ŝ do rozpocz ęcia wojny pełnił ró Ŝne funkcje, szkol ąc si ę i zdobywaj ąc do świadczenie wojskowe. W styczniu 1938 został mianowany na dowódc ę pułku piechoty Strzelców Kresowych, którym dowodził tak Ŝe w czasie kampanii wrze śniowej w 1939 roku. Przez Węgry przedostał si ę do Francji, gdzie pozostawał w dyspozycji gen. Sosnkowskiego. 17 lipca 1940 wyruszył z Londynu jako pierwszy emisariusz wysłany do kraju od czasu rozpocz ęcia wojny na Zachodzie. 6 wrze śnia dotarł do Warszawy. W konspiracji pracował jako inspektor Komendy Głównej AK. Od jesieni 1942 komendant Kedywu KG AK, gdzie wniósł znaczny wkład w organizowanie nowego pionu walki bie Ŝą cej, zarówno dowodz ąc oddziałami jak i zarz ądzaj ąc produkcj ą środków do walki. 1 lutego 1944 odwołany z funkcji, do lipca 1944 komendant tworzonej wówczas organizacji „Nie”. Od pa ździernika 1944 zast ępca gen. „Nied źwiadka”- ostatniego dowódcy Armii Krajowej, a po jej rozwi ązaniu w styczniu 1945 pozostał zast ępc ą gen. Okulickiego, który przej ął dowództwo w organizacji „Nie”. Aresztowany 7 marca 1945 w Milanówku i nierozpoznany, został wywieziony do ZSRR. Osadzony w gułagu. W listopadzie 1947 powrócił do Polski. Po odszukaniu rodziny zamieszkał w Łodzi. W lutym 1948 roku zarejestrował si ę jako były oficer zawodowy. 10 listopada 1950 roku został aresztowany i tego samego dnia przewieziony do Warszawy, gdzie osadzono go w areszcie. Zastosowano areszt tymczasowy. Był wielokrotnie przesłuchiwany. 22 pa ździernika 1951 roku zatwierdzono akt oskar Ŝenia przeciwko Augustowi Emilowi Fieldorfowi podejrzanemu o przest ępstwo z dekretu „o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy i zdrajców Narodu Polskiego”. Rozprawa odbyła si ę 16 kwietnia 1952 roku „przy drzwiach zamkni ętych” od godziny 12:30 do 20:30. Gen. Fieldorfa skazano "na kar ę śmierci, utrat ę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze oraz przepadek całego mienia". 20 pa ździernika 1952 roku S ąd Najwy Ŝszy zatwierdził wyrok. Nie pomogły dwie „pro śby o łask ę” wystosowane przez Ŝon ę i ojca gen. „Nila”. Prezydent Bolesław Bierut b ędący jednocze śnie agentem NKWD nie skorzystał z prawa łaski. Wyrok wykonano przez powieszenie w 24 lutego 1953 roku o godz. 15:00 w wi ęzieniu Warszawa I – Mokotów przy ul. Rakowieckiej. Ka Ŝdy Ŝołnierz skazany na kar ę śmierci za zdrad ę winien by ć rozstrzelany. Augusta Emila Fieldorfa powieszono, a jego ciało potajemnie pochowano w nieznanym miejscu.

Młodzie Ŝ Armii Krajowej i jej działania; „Kamienie na szaniec”

W ostatnim czasie lektur ą szkoln ą stała si ę ksi ąŜ ka Aleksandra Kami ńskiego pt „Kamienie na szaniec”. Opowiada ona o wydarzeniach z okresu okupacji niemieckiej w Warszawie podczas II wojny światowej. Bohaterami s ą młodzi ludzie, którzy zamiast podbija ć świat musieli przyj ąć odpowiedni ą postaw ę wobec walki zbrojnej. Powie ść ma ukaza ć autentyczne historie z podziemnej działalno ści harcerskiej Szarych Szeregów. Autor nadał grupie fikcyjn ą nazw ę „Buki”. Była to młodzie Ŝ z dwudziestej trzeciej warszawskiej Dru Ŝyny Harcerskiej „Pomara ńczarnia”. Wprowadzeniem do utworu jest tak zwana przedakcja, któr ą stanowi pierwszy rozdział „ Słoneczne dni”. Mowa w nim o czerwcu 1939 roku, kiedy chłopcy zdali matur ę i odbywaj ą wycieczk ę w Beskid Śląski w trakcie ostatnich miesi ęcy normalnego Ŝycia w pokoju. Ich grupa była bardzo zwarta, odznaczała si ę kole Ŝeństwem, zapałem, wielk ą aktywno ści ą i wesoło ści ą. Cz ęsto udawali si ę razem na wycieczki ,podczas których dyskutowali i planowali dorosłe Ŝycie. Wrze śniowa kl ęska była dla nich fatalnym prze Ŝyciem, składało si ę na to wiele czynników. Główn ą przyczyn ą, była utrata najbli Ŝszych. Czuli si ę prawdziwymi patriotami. Nie byli oboj ętni na losy ojczyzny i drugiego człowieka, który został skrzywdzony przez wojn ę. Dowodem na to mo Ŝe by ć wydarzenie, które miało miejsce 6 wrze śnia nieopodal wsi Dębe Wielkie, kiedy to wła śnie młodzie Ŝ maszeruj ąca z Warszawy na wschód przez kraj ogarni ęty chaosem, zbombardowanymi drogami, udzieliła pomocy rannym z poci ągu. Za swoje motto przyj ęli słowa Józefa Piłsudskiego: „By ć zwyci ęŜ onym i nie ulec to zwyci ęstwo, zwyci ęŜ yć i spocz ąć na laurach - to kl ęska.” Postanowili walczy ć, lecz nie wszystko było takie proste. W ich dekalogu nie było słowa: „zabija ć”. Musieli bardzo szybko dojrze ć i zm ęŜ nie ć, aby walczy ć z broni ą w r ęku. Ich Ŝycie przerodziło si ę w wielki strach i poczucie odpowiedzialno ści, za drugiego człowieka. Grupa „ Buki” jako pierwsza z grup młodzie Ŝowych, rozpocz ęła walk ę z okupantem. Niebawem nawi ązała kontakt z Polsk ą Ludow ą Akcj ą Niepodległo ściow ą, demokratyczn ą organizacj ą młodzie Ŝy wydaj ącą własne czasopismo, które chłopcy z Buków zacz ęli powiela ć. Gdy struktura organizacyjna PLAN’u skrystalizowała si ę, na jej czele stan ął Komendant - Jerzy Drewnowski i szef Sztabu- pocz ątkowo Gustaw Herling-Grudzi ński, za ś po nim- kapitan Zbigniew Rawicz – Twaróg. W Sztabie PLAN’u utworzono dwa wydziały o charakterze militarnym. Był to Wydział Wojskowy i Wydział Bojowy. Wydział Wojskowy zajmował si ę prowadzeniem szkole ń wojskowych członków organizacji, a pierwsi przeszkoleni mieli stanowi ć kadr ę dowódcz ą przyszłych oddziałów partyzanckich i powsta ńczych, kierował nim Józef Kotowicz. Natomiast Wydział Bojowy, którym kierował Kazimierz Kott, miał za zadanie prowadzenie działalno ści o charakterze akcji pocz ątkowo sabota Ŝowej, potem bojowej. Podj ęto ró Ŝne akcje zwi ązane z uliczn ą propagand ą: umieszczano na niemieckich plakatach nalepki, zrywano hitlerowskie flagi i wieszano polskie, mury pokrywano tysi ącami napisów i rysunków, mi ędzy innymi znakiem Polski Walcz ącej. Harcerze prowadzili wiele akcji Małego Sabota Ŝu. Nale Ŝała do nich akcja fotograficzna, która polegała na wybijaniu szyb innych warszawskich fotografów, którzy umieszczali zdj ęcia niemieckich oficerów. Sabota Ŝyści rzucali kamieniami w szyby, wybijali je, a wła ściciele salonów fotograficznych mieli do ść ponoszonych kosztów wstawiania szyb, dlatego usun ęli fotografie z gablot, a młodzie Ŝ odniosła sukces. Kolejn ą akcją było gazowanie kin i celowe wybuchy oraz po Ŝary w salach, po to aby polska publiczno ść przestała chodzi ć do kina. Wypisywano na kinach obra źliwe hasła, mi ędzy innymi: „Tylko świnie siedz ą w kinie”. Rozwieszano plakaty o obra źliwej tre ści. Wa Ŝna akcja młodzie Ŝy przygotowana przeciw Paprockiemu- czytelnikowi gazet niemieckich i kolaborantowi. Wysyłano mu listy, tłuczono szyby, pisano ogłoszenia o rzekomej sprzeda Ŝy słoniny i w ęgla, n ękano i dr ęczono telefoniczne oraz wypisywano obra źliwe hasła dotycz ącego jego osoby . Chyba najtrafniejszy strzał, aby osi ągn ąć cel, to wywieszenie klepsydry o rzekomej śmierci jego Ŝony. Mały Sabota Ŝ przeprowadził wiele akcji, kiedy wypisywano literę „ V”, wzi ęło si ę to od Victory- zwyci ęstwa, a potem dopisywano „ Deutschland verloren”- czyli Niemcy zgubione. Młodzie Ŝ chciała oddziaływa ć na postaw ę i nastroje Polaków, uczyła , jak wa Ŝny jest patriotyzm i walka o swoj ą Ojczyzn ę. Czytaj ąc t ę ksi ąŜ kę, zastanawiałam si ę wielokrotnie, jak młodzie Ŝ w dzisiejszych czasach post ąpiłaby, gdyby spotkał j ą taki los? Jeste śmy świadkami wandalizmu szerz ącego si ę w ka Ŝdym miejscu. Najcz ęś ciej s ą to słowa wypisywane przeciwko policji, która w dzisiejszych czasach nie jest doceniana jako organ dbaj ący o bezpiecze ństwo pa ństwa- naszej Ojczyzny. Jednak Ŝe, najbardziej nurtuje mnie pytanie: „Czy moi rówieśnicy gotowi by byli stan ąć do walki z wrogiem?” Nie wyobra Ŝam sobie, aby moi koledzy w jeden chwili zm ęŜ nieliby i dojrzeli-tak jak chłopcy z Szarych Szeregów.. W dzisiejszych czasach du Ŝa cz ęść społecze ństwa zatraciła poczucie patriotyzmu. Jest to przykre, lecz niestety prawdziwe. W szkole, na j ęzyku polskim rozmawiamy o literaturze polskiej ale nie zdajemy sobie sprawy z tego, Ŝe napisanie ksi ąŜ ki o wojnie w czasach cenzury, kosztowało autorów wiele cierpie ń. Nie podchodzimy do lektury z szacunkiem lecz z pogard ą i niech ęci ą, Narzekamy, Ŝe znów musimy co ś przeczyta ć. Dzi ś ludzkie losy, które opisali pisarze, s ą wa Ŝnym źródłem historii.

Literatura wojenna i powojenna – co s ądzi o niej młodzie Ŝ jako kanonie lektur?

Po zako ńczeniu drugiej wojny światowej twórcy literatury polskiej i obcej stan ęli przed trudnym zadaniem, a mianowicie przedstawieniem tragizmu i realiów wojny. Pisali o trudnych prze Ŝyciach i do świadczeniach człowieka. Powstawały w tym okresie dzieła o ró Ŝnorodnej formie. Współcze śni odbiorcy, czytaj ąc te ksi ąŜ ki, skłaniaj ą si ę do gł ębokich refleksji nad Ŝyciem , śmierci ą i ludzk ą natur ą. Próbuj ą wciela ć si ę w losy bohaterów i prze Ŝywa ć historie i ich własne dramaty. U świadamiaj ą sobie, Ŝe wojna wyzwala najokrutniejsze postawy człowieka Literatura lagrowa ukazuje prze Ŝycia ludzi skazanych na pobyt w niemieckich obozach podczas II wojny światowej. Tadeusz Borowski w opowiadaniach : „ Po Ŝegnanie z Mari ą”, „U nas w Auschwitzu”, „Prosz ę pa ństwa do gazu”, „ Kolacja”. ukazuje zdarzenia z codziennego dnia w poł ączeniu z czym ś okrutnym i trudnym do opisania. Narrator opowiada ń to Tadek, który niesłusznie uto Ŝsamiany jest z autorem. Wydaje mi si ę, Ŝe imi ę nadane narratorowi ma za zadanie uwiarygodnienie utworów. Tadek to posta ć, której nic nie dziwi i nie wzrusza. śyje w obozowej rzeczywisto ści i wydaje si ę by ć w niej „zadomowiony”. Wie, jakie rz ądz ą w niej prawa i zasady. Stosuje si ę do nich i walczy o przetrwanie nie zwa Ŝaj ąc na innych. Do obozu trafił, jako student i poeta. Jest maltretowany, głodzony i poni Ŝany. Wychowywany w przekonaniu, Ŝe miłosierdzie i godno ść to najbardziej warto ściowe cechy człowieka ,niestety tu w obozie musi zapomnie ć o nich, o dekalogu, Ŝeby przetrwa ć .ZauwaŜa w zachowaniu osób przebywaj ących w obozie atawizm, czyli powrót do cech pierwotnych. Ludzie nie my ślą o przyszło ści, gdy Ŝ jest to temat bardzo bolesny. śyj ą w nie świadomo ści, poniewa Ŝ nie wiedz ą, co dzieje si ę za ścianami obozu. Wi ęź niowie zachowuj ą si ę , jakby odczuwali amnezj ę, w ogóle nie pami ętaj ą o świecie poza murami cierpienia i śmierci. Zofia Nałkowska to autorka utworu pt. „Medaliony”. Utwór powstał w 1946r. w oparciu o badania i obserwacje podczas pracy Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich. Pisarka nale Ŝała do tej komisji i wszystko, co zawarła w ksi ąŜ ce oparte jest na faktach. „ Medaliony” to cykl opowiada ń, które s ą zestawione na zasadzie podobie ństwa tematu i identycznej formy. Autorka przedstawia fakty, lecz nie poddaje ich komentarzowi ani interpretacji, co sprawia, Ŝe informacje te przemawiaj ą do człowieka bardzo mocno. Interesuj ący jest tytuł, który wi ąŜ e si ę z medalionami nagrobkowymi zamieszczanymi na grobach ludzi zmarłych. Autorka przedstawia zwierzenia ludzi, którzy przeŜyli gehenn ę hitleryzmu. Mottem utworu s ą słowa: „ Ludzie ludziom zgotowali ten los”,, Ta myśl zmusza odbiorc ę do refleksji , jak mogło doj ść do tego? Jak człowiek mógł tak skrzywdzi ć i upokorzy ć drugiego człowieka? Autorka d ąŜ y do ukazania okrucie ństwa, które tak naprawd ę jest dziełem człowieka, gdy Ŝ to my – ludzie stworzyli śmy faszyzm, obozy koncentracyjne, miejsca śmierci i to my-ludzie zaprowadzili śmy tam miliony niewinnych obywateli. S ą to realia okrutnej rzeczywisto ści, o której my ślimy z gorycz ą. Utwór ten mo Ŝna nazwa ć świadectwem prawdy o zbrodni, kacie i ofierze. Utwór ukazuje tragedi ę ludzi podczas II wojny światowej. Poezj ę powojenn ą tworzyli m.in.: Zbigniew Herbert, Czesław Miłosz, Tadeusz Ró Ŝewicz i Wiesława Szymborska. Ich utwory s ą po świ ęcone s ą refleksjom nad Ŝywotem ludzkim. Warto zwróci ć uwag ę na Tadeusza Ró Ŝewicza, który nale Ŝał do pokolenia Kolumbów. Była to nazwa pokolenia młodych , którzy urodzili si ę około 1920 roku i dla których okres wchodzenia w dorosło ść przypadł na II wojn ę światow ą. Oni wzi ęli aktywny udział w ruchu oporu przeciwko okupantowi niemieckiemu, ale tak Ŝe w powstaniu warszawskim. Nazwa ta wzi ęła si ę od tytułu ksi ąŜ ki Romana Bratnego „Kolumbowie. Rocznik 20.”.Rzeczywisto ść wojenna nie pozwalała nastolatkom cieszy ć się młodo ści ą, szcz ęś ciem, miło ści ą, poniewa Ŝ musieli walczy ć z okupantem. Wiersze Tadeusza Ró Ŝewicza mówi ą o wielkim patriotyzmie, bolesnych wątpliwo ściach istnienia bohaterstwa w wojnie, w zabijaniu si ę nawzajem dla dobra sprawy. Wa Ŝnym utworem napisanym przez Tadeusza Ró Ŝewicza jest dramat „Kartoteka”., którego główny bohater -były partyzant został wcielony w rol ę wielu osób naraz. Bywa małym chłopcem, m ęŜ czyzn ą bez zawodu, starcem, człowiekiem bez twarzy. Autor d ąŜ ył do ukazania zatracenia świadomo ści ludzi obj ętych groz ą II wojny światowej. U świadamia, Ŝe ludziom po przej ściach trudno jest odnale źć si ę w rzeczywistym świecie. Tadeusz Ró Ŝewicz został odznaczony Medalem Wojska Polskiego w 1948r., a w 1974r. londy ńskim Krzy Ŝem Armii Krajowej. Krzy Ŝ Armii Krajowej został wprowadzony 1 sierpnia 1966r. przez gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego dla upami ętnienia zasług Ŝołnierzy Polski Podziemnej w 1939-1945r. Odznaka ta nadawana była Ŝołnierzom Armii Krajowej oraz organizacji poprzedzaj ących j ą czyli Słu Ŝbie Zwyci ęstwu Polski, Zwi ązkowi Walki Zbrojnej. Pierwszy Krzy Ŝ AK został nadany po śmiertnie gen. Stanisławowi Roweckiemu ps. „Grot”. Odznaczenie przyznawane było w Londynie, dopiero od 1992r. zostało uznane jako polskie odznaczenie wojskowe, nadawane przez Prezydenta RP. Jego przyznawanie uznano za zako ńczone z dniem 8 maja 1999. Krzy Ŝ Armii Krajowej noszony jest w kolejno ści po aktualnych odznaczeniach pa ństwowych. Młodzie Ŝ w dzisiejszych czasach niech ętnie si ęga po ksi ąŜ ki historyczne. W oparciu o ankiet ę przeprowadzon ą w śród uczniów mojego gimnazjum stwierdzam, Ŝe tylko 17% ankietowanych lubi literatur ę wojenn ą i powojenn ą. S ą to osoby, które na co dzie ń interesuj ą si ę histori ą i czytaj ąc tak ą ksi ąŜ kę, rozumiej ą sens jej powstania i zawart ą w niej tre ść . Moim zdaniem ksi ąŜ ki historyczne s ą wa Ŝnym źródłem wiedzy o wydarzeniach, które miały miejsce w przeszło ści, gdy Ŝ odzwierciedlaj ą najwa Ŝniejsze sytuacje. Wi ększo ść z nich napisana jest prostym j ęzykiem, który przemówi do ka Ŝdego czytelnika. Bohaterowie s ą osobami, w losy których mo Ŝemy si ę wcieli ć i prze Ŝyć to, co prze Ŝyli w czasie wojny. Uwa Ŝam, Ŝe ksi ąŜ ki o tematyce wojennej s ą najlepszym źródłem wiedzy o tym okresie, dlatego powinny stanowi ć nieodł ączny element w nauce historii.

Krzysztof Kamil Baczy ński i jego „Elegia o chłopcu polskim”

Krzysztof Kamil Baczy ński urodził si ę 22 stycznia 1921r. w Warszawie, a zmarł 4 sierpnia 1944r. równie Ŝ w Warszawie. Tworzył poezj ę w czasie II wojny światowej, to podchor ąŜ y i Ŝołnierz Armii Krajowej. Był podharcmistrzem Szarych Szeregów. Nale Ŝał do przedstawicieli pokolenia Kolumbów. Wywodził si ę z rodziny, w której ojciec był Polakiem- Ŝołnierzem Legionów Polskich, za ś matka nauczycielk ą i autork ą podr ęczników szkolnych wychowuj ącą si ę w zasymilowanej rodzinie Ŝydowskiej. Baczy ński zgin ął podczas powstania warszawskiego b ędąc Ŝołnierzem batalionu „Parasol” Armii Krajowej. Powstanie warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku i trwało do 2 pa ździernika tego samego roku. Było to zbrojne wyst ąpienie przeciwko wojskom niemieckim okupuj ącym Warszaw ę zainicjowane przez Armi ę Krajow ą w ramach akcji „Burza”. Przyczyn ą jego wybuchu była sytuacja na froncie. Niemcy ponie śli kl ęsk ę, a w kierunku Warszawy zbli Ŝała si ę Armia Czerwona. To zmobilizowało dowódców AK do szybszego zorganizowania wyst ąpienia zbrojnego. Maj ąc poparcie społecze ństwa chciano podj ąć akcj ę zbrojn ą przeciw okupantowi, aby odzyska ć wolno ść . Polacy nie chcieli rz ądów Stalina. Posiadali ch ęć odwetu za pi ęć lat okupacji. Organizatorzy powstania spodziewali si ę 3 dniowej walki, któr ą zacz ęto poprzez szturm na niemieckie obiekty. Najwi ększym skutkiem wybuchu była śmier ć wielu ludzi i zniszczenia kraju. Moim zdaniem, mimo wielu strat, wybuch powstania miał sens. Polacy kolejny raz udowodnili, Ŝe s ą patriotami, którzy w imi ę dobra Ojczyzny potrafi ą zł ączy ć siły i walczy ć. Chocia Ŝ opu ścili nas zachodni sojusznicy, a Rosja zachowała wobec nas biern ą postaw ę, wykazali śmy si ę determinacj ą i gotowo ści ą do po świ ęcenia, aby zabiega ć o wolno ść . Wybuch powstania nie byłby moŜliwy bez dobrej organizacji i współpracy polskiego podziemia. Walka, która trwała sze ść dziesi ąt trzy dni ,stała si ę symbolem patriotyzmu i oddania społecze ństwa polskiego. Krzysztof Kamil Baczy ński ucz ęszczał do klasy wraz z Tadeuszem Zawadzkim ps.”Zo śka„, Janem Bytnarem ps. ”Rudy„ i Maciejem Aleksem Dawidowskim ps. „Aleks”. S ą to postacie znane nam z opowiadania Aleksandra Kamińskiego pt. „Kamienie na szaniec”. K.K. Baczy ński brał udział w wielu akcjach, m.in. w wykolejeniu poci ągu niemieckiego. Akcja ta spowodowała 26-godzinn ą przerw ę w ruchu. Został uznany za jednego z najwybitniejszych poetów czasów okupacji. Mówi si ę, Ŝe dojrzało ść poetyck ą osi ągn ął jesieni ą 1942. Jego wiersze, mimo Ŝe s ą pisane podczas wojny, poruszaj ą problemy ponadczasowe, dotycz ą rze źbienia duszy i psychiki człowieka. Snuł wiele refleksji o okresie dojrzewania, które było drastycznie przyspieszone przez wojn ę. Ukazywał wojn ę na kształt snu, marzenia sennego, a nawet koszmaru ,stosuj ąc symbolik ę obrazów, które przedstawiały niszczycielsk ą sił ę dla dotychczasowych systemów warto ści i norm moralnych, wprowadzaj ąc nowe, okrutne prawa. 20 marca 1944r. napisał utwór pt. „ Elegia o chłopcu polskim”, to dzieło mówi o losie pokolenia, które dorastało w czasie wojny. Wiersz jest intymn ą, liryczn ą wypowiedzi ą matki do syna, zmuszonego do walki za ojczyzn ę. Kobieta , lamentuje nad dol ą chłopca, a słowa, które wypowiada ,s ą przepełnione matczyn ą miło ści ą i rozpacz ą. Utwór ma charakter Ŝałobny, a tytuł, który mu nadano jeszcze to podkre śla. Chłopiec nie ma imienia, wi ęc równie dobrze mo Ŝe by ć nim ka Ŝdy młodzieniec walcz ący i umieraj ący za ojczyzn ę. Matka stanowi cz ęsty motyw matki Polki, która rozpacza, Ŝe wojna zabrała jej ukochane dziecko. Autor zastosował du Ŝo kontrastów. Mamy zestawienie młodo ści, która przeciwstawiona jest śmierci, katastrofie, a tragizm-szcz ęś ciu. Wiersz Krzysztofa Kamila Baczy ńskiego obrazuje bardzo osobiste widzenie wojny i tragedii, która jej towarzyszyła. To tragedia, która dotkn ęła miliony. Uwa Ŝam, Ŝe płacz matki trafia gł ęboko i na trwale pozostaje w sercach odbiorców.

Jakie warto ści patriotyzmu ma w sobie ka Ŝdy młody człowiek?

Patriotyzm to nic innego jak postawa szacunku, umiłowania i oddania własnej Ojczy źnie oraz ch ęć ponoszenia za ni ą ofiar. To stawianie dobra Ojczyzny ponad własne i wypełnianie obowi ązków konstytucyjnych. Charakteryzuje si ę te Ŝ przedkładaniem celów wa Ŝnych dla Ojczyzny nad osobiste, a cz ęsto tak Ŝe gotowo ści ą do po świ ęcenia własnego zdrowia lub Ŝycia. Patriotyzm to równie Ŝ umiłowanie i piel ęgnowanie narodowej tradycji, kultury oraz języka. Jest to zespół cech charakterystycznych dla prawdziwego obywatela. Tak ą postaw ą odznaczali si ę uczestnicy wojny, ale przede wszystkim Ŝołnierze. To oni byli gotowi zostawi ć wszystko i walczy ć o dobro Polski. Na co dzie ń patriotyzm uwa Ŝany jest za przejaw poszanowania dobrego mienia Polski, m.in.: śpiewania hymnu podczas uroczysto ści pa ństwowych, stanie na baczno ść , ści ągania czapki w miejscu, w którym znajduje si ę godło, wywieszanie flagi biało-czerwonej w czasie rocznic i świ ąt narodowych. Na co dzie ń patriotyzm to nie tylko zespół tych zachowa ń, ale tak Ŝe odbywanie słu Ŝby wojskowej, płacenie podatków, ochrona środowiska. Dojrzałym patriot ą nazywamy człowieka interesuj ącego si ę przyszło ści ą kraju, jego dorobkiem kulturalnym i gospodarczym, tradycj ą i warto ściami. Dbanie o kultur ę j ęzyka jest niezwykle wa Ŝnym elementem, gdy Ŝ świadczy to o całym społecze ństwie naszego pa ństwa. Jednak Ŝe w dzisiejszych czasach zauwa Ŝalny jest fakt, Ŝe zapominamy o patriotyzmie. Mało kogo obchodz ą sprawy pa ństwa, ka Ŝdy troszczy si ę tylko o siebie. Młodzie Ŝ Ŝyj ąca w dobie komputerów zapomina, Ŝe poza nimi mo Ŝe by ć co ś innego. Niejednokrotnie słyszeli śmy hasła, Ŝe Polska znajduje si ę w r ękach najmłodszego pokolenia, a jakie to pokolenie ma perspektywy? Marne. Do tego wszystkiego dochodzi problem bezrobocia i wynikaj ąca z tego powodu emigracja. Wydaje mi si ę, Ŝe kiedy Polska znajdowała si ę pod zaborami, ludzie du Ŝo silniej akcentowali poj ęcie patriotyzmu. Istnieje równie Ŝ przejaw pseudopatriotyzmu –a przykładem mog ą by ć wydarzenia sportowe, w wyniku których naród czuje si ę niezwykle poruszony, a tak naprawd ę nic gł ębszego si ę pod tym nie kryje. Słowa: „Nie pytaj, co Polska mo Ŝe zrobi ć dla ciebie, zapytaj, co ty mo Ŝesz zrobi ć dla Polski "s ą doskonał ą okazj ą do zastanowienie si ę, co mo Ŝna zrobi ć, aby podnie ść świadomo ść narodow ą Polaków, by pobudzi ć patriotyzm..

Imi ę szkoły– co znaczy dla uczniów naszego gimnazjum?

Szkoła, do której ucz ęszczam, nosi imi ę Armii Krajowej. Jest to niezwykłe wyró Ŝnienie uczy ć si ę w gimnazjum o takim imieniu. Znam histori ę Ŝołnierzy AK i oddaj ę im hołd- uwa Ŝam, i Ŝ jest to obowi ązek prawdziwego Polaka. Przeprowadziłam w śród uczniów mojego gimnazjum ankiet ę. Okazało si ę, Ŝe 60% uczniów przywi ązuje wag ę do imienia szkoły. Uwa Ŝaj ą, Ŝe noszenie mundurka z tarcz ą szkoły jest chlub ą i zaszczytem. S ą dumni z mo Ŝliwo ści obchodzenia Świ ęta Szkoły, i z odwiedzin go ści, którymi s ą śołnierze Armii Krajowej. Spotkanie z nimi jest nowym do świadczeniem, a rozmowa skłania nas do refleksji dotycz ących Ŝycia i walki- dla dobra Ojczyzny. Nauczyciele wkładaj ąc trud w nasze wychowanie, nie zapominaj ą, Ŝe jeste śmy uczniami gimnazjum, którego imi ę zobowi ązuje do pewnych zachowa ń, - do poszanowania symboli szkoły, dbania o j ęzyk i oddawania hołdu poległym Ŝołnierzom, którzy walczyli o to, Ŝeby innym Ŝyło si ę lepiej. Powinni śmy by ć im za to dozgonnie wdzi ęczni.

Bibliografia:

1. Andrzej Albert:, „Najnowsza historia Polski 1918-1980”,. Wyd.4.Londyn: Puls,1991, ISBN 0 907587 59 3 2. Aleksander Kami ński:, „Kamienie na Szaniec”, Wyd.2.Warszawa: Podziemny Dom Wydawniczy M.K., 1944