95102-Gpr01-24-Kwiecien-2021.Pdf
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Load more
Recommended publications
-
Koncewicz Ryszard
RYSZARD „Faja” KONCEWICZ (1911 – 2001) Notka biograficzna - wspomnienie Ryszard Koncewicz urodził się 12 kwietnia 1911r. we Lwowie na Łyczakowie, gdzie uczęszczał do szkoły powszechnej, a następnie do VI Gimnazjum Realnego, mieszczącego się przy ul. Św. Antoniego. Z nauką nie miał większych problemów, ale jak wielu chłopców w tym wieku każdą wolną chwilę poświęcał uprawianiu sportu, głównie piłki nożnej. Mając 16 lat potajemnie zapisał się do Klubu Sportowego „Lechia” Lwów. Potajemnie, gdyż władze szkolne nie zezwalały młodzieży uczestnictwa w rozgrywkach dorosłych. Od samego początku ten niski chłopak (ok. 165 cm wzrostu) wyróżniał się ogromną ruchliwością, sprytem i świetnym opanowaniem piłki. Mówiono o nim że: „ma oczy dookoła głowy”. Znakomicie dawał sobie radę z wyższymi i starszymi zawodnikami przeciwnych drużyn. Niestety jak u wielu młodych ludzi, jego świetnie rozwijająca się kariera sportowa została brutalnie przerwana w roku 1939 wybuchem II wojny światowej. Ryszard Koncewicz po zdaniu matury pracował w Lwowskiej Dyrekcji Poczt i Telegrafów. W ramach obowiązkowej służby wojskowej wstąpił na roczny kurs do Dywizyjnej Szkoły Podchorążych Rezerwy. Po ukończeniu tego kursu skierowany został do 40 Pułku Piechoty im. „Dzieci Lwowskich” na okresowe ćwiczenia, po odbyciu których w 1935 roku uzyskał stopień podporucznika rezerwy. W 1937 roku ożenił się z lwowianką Heleną Lachowicz. Młodzi małżonkowie zamieszkali przy ul. Zapolskiej 1. W sierpniu 1939 po ogłoszeniu mobilizacji Ryszard Koncewicz przybył do swojego 40 Pułku im. Dzieci Lwowskich, i tam mianowany został dowódcą plutonu w 8 Kompanii III Batalionu. Paradoksalnie dowódcą tej właśnie 8 Kompanii był por. Zdzisław Pacak – Kuźmirski, późniejszy – podobnie jak Ryszard Koncewicz - woldenberczyk i wręcz niezłomny organizator kilku ucieczek z Oflagu II C. -
Z Dziejów Ruchu Sportowego Na Śląsku W Latach 1945–1989
PRACE NAUKOWE Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie Kultura Fizyczna 2013, t. XII, nr 1 Eligiusz MAŁOLEPSZY* Teresa DROZDEK-MAŁOLEPSZA** Z dziejów ruchu sportowego na Śląsku w latach 1945–1989 Streszczenie Praca stanowi przyczynek do dziejów ruchu sportowego na Śląsku w okresie Polskiej Rze- czypospolitej Ludowej. W latach 1945–1989 nastąpił wzrost poziomu sportu na Śląsku. Organi- zowano i tworzono struktury polskich związków sportowych na Górnym Śląsku, Śląsku Opolskim i Dolnym Śląsku. Sportowcy ze Śląska odnosili sukcesy nie tylko na polu ogólnopolskim. Zdoby- wali medale na Igrzyskach Olimpijskich, mistrzostwach świata, mistrzostwach Europy. Wśród dyscyplin sportowych, w których odnosili sukcesy, należy wymienić: boks, gimnastyka, gry spor- towe, kolarstwo, lekkoatletyka, podnoszenie ciężarów, sport żużlowy, szermierka, tenis stołowy, zapasy. Do najbardziej zasłużonych klubów sportowych m.in. należy zaliczyć: AZS Wrocław, GKS Katowice, „Górnik” Zabrze, „Gwardia” Wrocław, LKS Ziemia Opolska, „Odra” Opole, „Piast” Gliwice, „Ruch” Chorzów, WKS „Śląsk” Wrocław. Słowa kluczowe: Śląsk, ruch sportowy, lata 1945–1989 Wstęp Celem pracy jest przedstawienie ruchu sportowego na Śląsku w latach 1945– 1989. Cezura początkowa – 1945 r. – wiąże się z zakończeniem II wojny światowej; cezura końcowa – 1989 r. – wiąże się z zakończeniem „epoki socjalizmu w Polsce” i początkiem okresu transformacji ustrojowej. W zakresie terytorialnym praca obej- muje teren Śląska (obszar Górnego Śląska, Śląska Opolskiego i Dolnego Śląska). Niniejszy materiał jest pracą przeglądową. Warto zwrócić uwagę, iż stan badań obejmuje m.in. syntetyczne publikacje autorstwa E. Małolepszego1. * Dr hab. prof. AJD, Instytut Kultury Fizycznej i Turystyki, Akademia im. Jana Długosza w Czę- stochowie. ** Dr, Instytut Kultury Fizycznej i Turystyki, Akademia im. Jana Długosza w Częstochowie. 1 E. Małolepszy, Sport wyczynowy, [w:] M. -
Poprzeczka Postawiona Wysoko Czytaj Na Str
MIESIĘCZNIK INFORMACYJNY W NUMERZE: MAŁOPOLSKIEGO ZWIĄZKU PIŁKI NOŻNEJ • Obrachunki w Limanowej i Gorlicach listopad-grudzień 2017 nr 11-12 (152-153) • To wymyka się wyobraźni... • Gdy „Jaskółki” grały w II lidze… • W kierunku obszarów zaniedbanych • Kawał dobrej roboty • Całe życie w sporcie • Zanim zostaną Lewandowskimi Konferencja Kadry Trenersko-Instruktorskiej Małopolski Poprzeczka postawiona wysoko czytaj na str. 24-31 Komentarz Z góry zapowiadam, że to nie jest temat stricte lokalny, dotyczący problemu, z jakim stykamy się w Krakowie, czy szerzej: w Małopolsce… Od wielu lat, jakie dzielą nas od transformacji ustrojowej, narasta problem, o którym zaraz opowiem. Stał się stałym elementem naszej profesjonalnej piłki. Jest następstwem procesu oderwania wielkich (i nie tylko) klubów piłkarskich od wymion państwowego mecenatu. Mówimy „państwowego”, ale w obrębie tego pojęcia uwzględniamy sponsoring wielkich i małych zakładów pracy dowolnych branż, instytucje i służby mundurowe (wojsko, milicja i bezpieka), spółdzielcze organizacje wytwórcze i usługowe; w warunkach tzw. realnego socjalizmu tylko drobne fragmenty życia gospodarczego pozostawały w innej formule własnościowej. Zdecydowana większość najzwyczajniej BEZ URZĘDOWEGO OPTYMIZMU należy do pokolenia, które żyło z dnia na dzień, z sezonu na sezon, nie mając możliwości budo- wania kapitału zabezpieczającego. Dziś, kiedy niektórych dopadły choroby, skutki niepłaco- nych przez pracodawców klubowych składek ZUS-owskich, stali się pariasami w społeczeń- Interesowna stwie nastawionym na sukces materialny, co pogłębia ich niedolę. Wśród nich reprezen- tanci Polski wszystkich kategorii wiekowych, ligowcy z nieprzeciętnym stażem zawodni- czym… Jako twórcy chwalebnej przeszłości znieczulica? sportowej swoich klubów, niekiedy bez zmiany barw przez całą karierę zawodniczą, mają Teraz mamy ustawową konieczność zarzą- dotyczyła czasów sprzed 2003 roku, kiedy prawo liczyć na dowody wdzięczności z ich dzania zawodowym klubem przez spółkę machloje w piłce nie były ścigane. -
Oślizło I Jarosik Tańczą Kankana
JERZY LECHOWSKI SWIADEK´ KORONNY OŚLIZŁO I JAROSIK TAŃCZĄ KANKANA My, Polacy zawsze jesteśmy skorzy „do tańca i różańca”, więc i na deskach Follies Bergers pokazaliśmy, co potrafimy. Na scenę, wytypowani przez kolegów, zgrabnie wskoczyli Stanisław Oślizło i Andrzej Jarosik. Elegancko ukłonili się widowni, ucałowali dłoń konferansjerki, wybrali mocno wymalowane dziewczyny i dawaj w pląsy. Okazali się tu autentycznymi mistrzami. Daleko za nimi uplaso- wali się jakiś przystojny Austriak i wysoki Amerykanin. Szarmanckich Polaków zaproszono więc do wspólnego kankana. To już wyższa szkoła jazdy, ale Staszek i Andrzej wyrzucali nogi w górę, niemal z taką samą gracją, jak dziewczęta z rewii. Finalny rozkrok też udany. Podziwiali i klaskali wszyscy, cała sala była z nami... Oślizło wygrał jeszcze jeden konkurs. Mistrzyni ceremonii nie wychodzi- ła z podziwu: – O la la la!... Ten Polak całuje jeszcze lepiej, niż nasz Alain Delon!... Czy równie wspaniale umie grać w piłkę? – Tak! – chórem odpowiedzieli wszyscy Polacy. – Więc dlaczego jego drużyna przegrała wczoraj z Francją na Parc des Prin- ces?... W kraju występami swoich mężów w Follies Bergeres zainteresowały się żony. Do redakcji zadzwoniła Barbara Jarosikowa: – Niech pan powie coś więcej o tych tańcach i konkursach w Paryżu... Czy mój Andrzej też całował Francuzki?... Po przegranej z Francją odżyła dyskusja wokół selekcji. Goniono w pięt- kę, zmieniano poglądy częściej, niż rękawiczki. Znowu kluczowo między „ko- misją selekcyjną”, a „samodzielnym selekcjonerem” i tak w kółko Macieju, bez wyobraźni i jednoznacznego stanowiska. Na Parc des Princes znowu nie wypa- lił pomysł z trójosobowym kapitanatem. Nie czekano więc do zakończenia eli- 206 JERZY LECHOWSKI SWIADEK´ KORONNY minacji i już po pierwszej wpadce podziękowano Nowakowi, Brzeżańczykowi i Górskiemu. -
Trener Tadeusz Foryś, Od Lat Zwolennik „Strefy”, Patrzył Na Te Propozycje Ze Zdziwieniem, Ale Pozostawał W Cieniu Czesława Kruga I Jeana Prouffa, Więc Milczał
JERZY LECHOWSKI SWIADEK´ KORONNY Trener Tadeusz Foryś, od lat zwolennik „strefy”, patrzył na te propozycje ze zdziwieniem, ale pozostawał w cieniu Czesława Kruga i Jeana Prouffa, więc milczał. Największym absurdem było powierzenie Fryderykowi Monicy, zawod- nikowi ociężałemu, mało zwrotnego i niezbyt szybkiemu, opieki nad błyskotli- wym prawoskrzydłowym Metrewellim. Gruzin ośmieszał Polaka, żałość ogar- niała, gdy się na to patrzyło. Strzelił dwie bramki. Nasz napad praktycznie nie istniał, obrona jak sito. Zagrypiony był Ernest Pohl, ale znowu zabrakło w eki- pie lekarza. Tych „błędów i wypaczeń” było więcej. W ogóle niepoważne potrak- towano ten mecz. Nasza ekipa bardziej niż drużynę piłkarską, przypominała tu- rystów Sports-Touristu zwiedzających Plac Czerwony i Mauzoleum Lenina lub uganiających się w GUM-ie za kawiorem i zabawkami dla dzieci. Po takich wędrówkach po Moskwie i to w dniu meczu zmęczona i rozko- jarzona drużyna zjawiła się na Łużnikach tuż przed samą grą. Nie było już cza- su na solidną rozgrzewkę. Gospodarze poganiali: prominenci czekają, mecz trze- ba rozpocząć punktualnie! Nikt nie protestował. Katastrofa zaczęła się więc bar- dzo szybko. Już w 14 minucie po strzałach Iwanowa (4), Bubukina (9) i Ponie- dielnika (14) było 3:0. Nasi biegali po boisku, jak pies po pustym sklepie. Rywa- le byli nieuchwytni. Aż prosiło się, by ich ataki przyjmować na własnej połowie. Kapitan reprezentacji Edmund Zientara nie krył złości: – Gdyby dziś w Moskwie grała tylko defensywa Legii, w żadnym wypadku nie stracilibyśmy siedmiu bramek! Może dwie, trzy, nie więcej... Tymczasem oni naszym napastnikom nie dali oddychać. Nawet „Kici” i Ernest byli bezradni. Po przerwie zupełnie oklapł Michel, no to „Burza”, który i tak miał sporo kłopotów z szybkim Meschim, jak wariat biegał po całym boisku również za Bubukinem.. -
Kraków Bez Konkurencji
MIESIĘCZNIK INFORMACYJNY W NUMERZE: MAŁOPOLSKIEGO ZWIĄZKU PIŁKI NOŻNEJ październik 2013 nr 10 (103) l Wreszcie coś optymistycznego l Plebiscyt zakończony, nagrody rozdane l Damski punkt widzenia l Ilości i dokonania l Sylwetka Grzegorza Kmity l 90 lat piłkarstwa w Trzebini l Charytatywne kopanie w Niedzicy Z okazji Święta Niepodległości czytaj na str. 6 Kraków bez konkurencji Komentarz BEZ DYŻURNEGO OPTYMIZMU dobranoc”, lepiej wiedzący panowie starają się wybić tym ludziom działanie „pro publico bono” z głowy! Nie jest przecież ich winą, jak trafnie kpił na Zalecenia licencyjne zjeździe PZPN senator Kogut, że dwumiliono- wej Warszawie nie dało się utrzymać w I lidze Polonii, a tysiąckrotnie mniejszym ludnościowo Stróżom, o mało co, „groził” awans do ekstra- na zlecenie? klasy. Takie szpile retoryczne wbijane w dupę Pięć małopolskich drużyn w I lidze matadorom z warszawki, musiały zostać zapa- Najwięcej tych telefonów odbiera senator Sta- miętane i znaleźć pełzający odpór. No, i mamy spędza sen z powiek rozlicznej nisław Kogut ze Stróż, wytypowanych przez popisy „literackie” panów delegatów, którzy konkurencji… Nie dość, że leżą na wieść gminną jako najbardziej podatnych w raportach pomeczowych skrupulatnie liczą południowych obrzeżach kraju, na przyjęcie propozycji… Niektórzy wieszczą ilość pisuarów na głowę, a raczej na fiuta kibi- co generuje największe koszty w schyłek kariery politycznej Koguta, w związku ców, chodzą z oskardami pod pachą, w nadziei, podróżach na mecze, to jeszcze mają z czym gotowego do robienia „interesu”. Nic że znajdą nieprzetkane z powodu zasrania czelność odbierać punkty możnym bardziej fałszywego; Kogut jako lider Prawa i wychodki zwane toitoiami… W Brzesku przez Sprawiedliwości na Sądecczyźnie - bastionie okno dowodzenia służbami ochrony nie widać faworytom. -
Reakcja Środowiska W Tej Sprawie Była Ambiwalentna. Ta Dwojakość
JERZY LECHOWSKI SWIADEK´ KORONNY Reakcja środowiska w tej sprawie była ambiwalentna. Ta dwojakość uczuć z jednej strony wynikała z programowej niechęci do działań PZPN ograni- czających zachowania naganne w klubach, zaś z drugiej – do zadowolenia, że jednak nie tylko i nie zawsze „ryba psuje się od głowy”. Wyraźnie kłóciło się z praktykami pana Jana Tomaszewskiego, który na PZPN wyładowywał swo- je frustracje i jego kosztem usiłował zbić własny kapitał społeczny. Ochoczo wtórowała mu imienniczka z Jaworzna. Michał Listkiewicz nie miał tu żad- nych wątpliwości: ... „Pani mecenas w „aferze barażowej” wykorzystuje, niestety – piłkę noż- ną do prowadzenia własnej kariery zawodowej... Wprowadziła sporo zamiesza- nia w środowisku piłkarskim. To pewien ogólniejszy problem. Dla wielu praw- ników futbol jest „czarną magią”... Myślę, że pani Tomaszewskiej przydałaby się praktyka w jednym z wydziałów Związku. Wtedy przekonałaby się, że nasz fut- bol nie jest „siedliskiem zła”, skupiającym „czarne charaktery”. Prezes realizując ten nieco szokujący pomysł, w pierwszej kolejności przy- wrócił do łask Jana Tomaszewskiego. Widać naiwnie sądził, że na jednym ogniu zdoła upiec dwie pieczenie: odwieść „Tomka” od schizofrenicznych pomysłów ciągłego oblewania PZPN pomyjami oraz znaleźć w nim wreszcie kompetentne- go doradcę i wiernego sojusznika w walce z korupcją. Może to przekona opinię publiczną, że ligowe afery rodzą się nie przy ulicy Miodowej w Warszawie, lecz daleko poza jej granicami. Ja też na łamach „Polskiej Piłki” zabrałem głos w tej przykrej materii skrojonej przez Jaworzno i Nowy Dwór Mazowiecki. ... Biedna jest ta nasza liga piłkarska. Już swój „poród” w latach dwudzie- stych przeżywała w atmosferze skandalu, protestów i rezygnacji. A kiedy dwa- dzieścia lat później ekstraklasę reaktywowano, to też w klimacie sporów poli- tycznych, doktrynalnego spojrzenia na jej funkcje społeczne i „burżuazyjny ro- dowód”. -
W Formie Logo/Odznaki Sportowej) Turbomoc, Która Ciebie Najlepiej Charakteryzuje
POLSKI KOMITET OLIMPIJSKI Czy start jest początkiem? Igrzyska olimpijskie to najstarsze i największe sportowe wydarzenie na świecie. O tytuł najsilniejszego, najszybszego lub najbardziej sprawnego rywalizowano już w starożytnej Grecji (776 r. p.n.e. - 393 r. p.n.e). Zwyczaj organizowania tych zawodów zniknął jednak z kalendarza aż na 15 wieków. Dopiero w 1896 roku w Atenach odbyły się pierwsze nowożytne igrzyska olimpijskie. Stało się to dzięki Pierre’owi de Coubertin. Uważał on sport za wynalazek niemal doskonały, dzięki któremu zarówno my sami, jak i cały świat stajemy się coraz lepsi. Organizowane co 4 lata zawody są świetną okazją, by to udowodnić. Polacy od początku też bardzo chcieli być na igrzyskach, ale żeby to marzenie się ziściło, musieli spełnić dwa warunki. Pierwszy: odzyskać niepodległość. Drugi: założyć narodowy komitet olimpijski, który zorganizowałby wyjazd na takie zawody. 12 października 1919 roku w Krakowie powstał Polski Komitet Olimpijski (początkowo pod nazwą Komitet Udziału Polski w Igrzyskach Olimpijskich). Już 5 lat później Polska zadebiutowała na igrzyskach: zimowych w Chamonix i letnich w Paryżu. Ze stolicy Francji Polacy przywieźli medale w kolarstwie i jeździectwie. lskieg em Po o Kom zes itet re u O p li m ny jest z z m y rzo asł pi z ja ug jsk Już od 100 lat s ko am ie w ) i g r s d o e e la , i z p a p e o jesteśmy ls l r k e ł p ie t y i Przyszłość należy do Wasg ! o b o g i s u p k w ciągłym ruchu r o s d r ( r t i u z . -
Pzpn Polski Związek Piłki Nożnej
za okres od 18.10.2013 PZPN POLSKI ZWIĄZEK PIŁKI NOŻNEJ ZBIGNIEW BOH !U PREZES J M BEDNAREK MAREK KOŹMIŃSKI CEZARy KULESZA EUGENIUSZ NOWAK ANDRZEJ PADEWSKI WEEPREZES WEEPREZES W KEPRE2L5 WEEPREZES WICEPREZES i ł pKtaijtiw] anotuHego 4 9 ^rtM nwiych [fe pŁłitW tl d t etg giogqjpxHiat$owjcłi 49 . T io f in e jn f ^ H u iu h w ic iu ZHCHHiriuniiK wec^ h j iH e ih m w j o k c f c t u b u * h lu iH H s e m h u h t k u iu aosuwuuirczn SEIKTJIBZBE1EUUIY CZUBEK MK1IJM EZUHEIl U U J |H I CZUBEK Z H Z 4 H CZUJKI Z H Z jp i J2UBIK ZBBZ^BU CZUBEK 7 iS 2 3 f» HIBDSUWHIlWDWIltl H B S U * MICHALSKI OTimraiimsc IUimKHU|Cn!ll JUUBTJBtSI f*W IL WOJTIU cnomzinziiiH K U lU U IS ip c z u b e k o u iz iin COOKU U K ltft D U K E ! ZMZJJJH COOKU UKOP* PZPN POLSKI ZWIĄZEK PIŁKI NOŻNEJ SPRAWOZDANIE Z DZIAŁALNOŚCI ZARZĄDO SPRAWOZDANIE Z DZIAŁALNOŚCI KOMISJI REWIZYJNEJ za okres od 18 października 2019 do 31 sierpnia 2020 Łączy m spiłfa SPRAWOZDANIE Z DZiAŁALNOŚCi ZARZĄDU i KOMiSJi REWiZYJNEJ ZA OKRES OD 18.10.2019 DO 31.08.2020 4 polski związek piłki nożnej Ł ą cz y m s p iłk ą w b j SZANOWNI PAŃSTWO, ™ KOLEŻANKI I KOLEDZY DELEGACI Mija kolejny, czwarty już rok kadencji władz statutowych wybranych przez Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze Polskiego Związku Piłki Nożnej. Z pewnością ostatni okres był - i nadal zresztą jest - dla kk nas wszystkich specyficzny i najtrudniejszy. -
Karriere-Tore (Verein, Nationalteam)
KARRIERE-TORE (Verein + Nationalteam) Stand: 15.07.2021 Gesamt 1. Liga Div. Ligen Cup / Supercup Int. Cup Länderspiele Torschütze geb.Land Liga Karriere Sp. Tore Qu. Sp. Tore Qu. Sp. Tore Qu. Sp. Tore Qu. Sp. Tore Qu. Sp. Tore Qu. 1 Pelé Edson Arantes 1940 BRA1 BRA,USA 1957-1977 854 784 0,92 237 137 0,58 412 470 1,14 96 76 0,79 18 24 1,33 91 77 0,85 2 Cristiano Ronaldo 1985 POR1 POR,ENG,ESP,ITA 2002-2021 1073 783 0,73 610 479 0,79 - - - 92 51 0,55 192 144 0,75 179 109 0,61 3 Josef Bican 1913 AUT1/CSR1 AUT,CSR 1931-1955 492 756 1,54 216 260 1,20 165 313 1,90 61 130 2,13 15 15 1,00 35 38 1,09 4 Lionel Messi 1987 ARG1 ESP 2004-2021 929 748 0,81 520 474 0,91 - - - 100 70 0,70 158 128 0,81 151 76 0,50 5 Romário de Souza 1966 BRA2 BRA,NED,ESP,QAT,AUS 1985-2007 956 736 0,77 424 293 0,69 278 246 0,88 113 92 0,81 71 50 0,70 70 55 0,79 6 Ferenc Puskás 1927 HUN1/ESP1 HUN,ESP 1943-1966 717 706 0,98 529 514 0,97 - - - 52 66 1,27 47 42 0,89 89 84 0,94 7 Gerd Müller 1945 GER1 GER,USA 1965-1981 745 672 0,90 498 403 0,81 26 33 1,27 80 98 1,23 79 70 0,89 62 68 1,10 8 Zlatan Ibrahimovic 1981 SWE1 SWE,NED,ITA,ESP,FRA,ENG,USA 1999-2021 954 565 0,59 586 385 0,66 26 12 0,46 80 49 0,61 144 57 0,40 118 62 0,53 9 Eusébio Ferreira 1942 POR2 MOZ,POR,USA,MEX 1960-1977 593 555 0,94 361 339 0,94 32 39 1,22 61 79 1,30 75 57 0,76 64 41 0,64 10 Jimmy McGrory 1904 SCO1 SCO 1922-1938 547 550 1,01 408 408 1,00 - - - 126 130 1,03 6 6 1,00 7 6 0,86 11 Fernando Peyroteo 1918 POR3 POR 1937-1949 351 549 1,56 197 329 1,67 91 133 1,46 43 73 1,70 - - - 20 14 0,70 12 Uwe Seeler 1936 -
Wrocław Zdobyty!
Czerwiec 2008 1 Wrocław zdobyty! Dni Województwa Zachodnio- Mielno przyszłości – piękna marina, pomorskiego to dwudniowe święto nowe ulice, apartamenty, ale cała na ulicach miasta, tym razem we impreza odbywała się na ogromnej Wrocławiu na rynku starego miasta łodzi. Tam mieszkańcy Wrocławia w ostatni weekend maja. Gmina mogli zobaczyć jak bawi się Mielno Mielno prezentowała się na dwóch i przyłączyć się do tego świętowania stoiskach. Pierwsze pokazywało oraz skosztować smakołyków nad- 60-lecie Klubu Morskiego Tramp Mielno Otwarcie sezonu morskiej kuchni. Wrocławianie byli zachwyceni naszą pomysłowością a ulotki promocyjne rozeszły się jak żeglarskiego świeże bułeczki. Obszerna relacja z imprezy oraz fotoreportaż w lipco- W dniach 17 i 18 maja na jeziorze Jamno regatami Wojewódzkiej Olimpiady wym numerze Gazety Mieleńskiej. Młodzieży w Mielnie oficjalnie otwarto sezon żeglarski 2008. Równocześnie Anna Najgebaur zainaugurowane zostały obchody 60-lecia Klubu Morskiego Tramp, który jest jednym z najstarszych klubów żeglarskich w Polsce. Impreza rozpoczęła się w sobotnie przedpołudnie uroczystym apelem. (dokończenie na str. 5) Ruszył remont Starego Mielna Ruszył długo oczekiwany remont ulic Starego Mielna. Począwszy od ul. Wojska Polskiego zostaną wy- remontowane wszystkie ulice wraz z kanalizacją deszczową aż do ul. Słonecznej. Inwestycję wykonuje wyłoniona w drodze przetargu firma PRID Krężel Sp. z o.o. z Ko- bylnicy koło Słupska. Obecnie trwają prace na ul. Parkowej, które zostaną zakończone w czerwcu. Zgodnie z umową pomiędzy wykonawcą a gminą Mielno reszta prac ma zostać wykonana od września bieżącego roku do kwietnia roku przyszłego. Naja Z inicjatywy MLOT O cenach wody i gospodarce odpadami 7 maja br. z inicjatywy Mieleńskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej odbyło się w Ośrodku wypoczyn- kowym „Syrena” otwarte spotkanie mieszkańców Gminy, z przedstawi- cielami władz gminnych, MOSiR Mielno, ZWK w Unieściu. -
Conference in Lisbon Greece Crowned Champions of Europe Club
8.04 Conference in Lisbon 03 Greece crowned champions of Europe 06 Club competitions resume 10 Calendar for next season 11 No. 28 – August 2004 No. 28 – August COVER IN THIS ISSUE Special Olympics Football Week 08 In a EURO 2004 that passed without 2004/05 club competitions kick off 10 major incident and in a very Presidents and general Calendar for the 2004/05 warm atmosphere, Greece caught secretaries meet in Lisbon 03 club competitions 11 everyone unawares by winning the tournament. Greece take everyone Congratulations from FIFA 14 PHOTO: ALBERTO LINGRIA by surprise 06 News from member associations 17 HeadingEditorial down a new road Following the dazzling proof of its popularity and good health witnessed during EURO 2004, it may seem absurd to want to defend national-team football. However, behind the recent success of the latest European Championship final round lurk many concerns thrown up by the famous Bosman ruling, which, at inter- national level, made it easier for players to move clubs and removed the limitations previously imposed by the national and international football authorities. One of the consequences of this explosion of transfers is that it has become more difficult in some countries for young players to work their way up to their club’s first team, a struggle which may make them turn their backs on football and take up another sport instead. Of course, a talented youngster always manages to make room for himself, but even he needs suitable training in order to develop and make the most of his skills. But training is expensive; it sometimes costs even more than talent scouting, and requires patience.