MAGAZYN ISSN 1506-0233 MAGAZYN OLIMPIJSKI

PISMO POLSKIEGO KOMITETU OLIMPIJSKIEGO NR 1 (118) KWIECIEŃ 2017

SEZON 2016/2017 MISTRZOWIE! Tej zimy nasz kwartet skoczków zagrał koncertowo NR 1 (118) KWIECIEŃ 2017 KWIECIEŃ 1 (118) NR

TUZIN MEDALI FAIR PLAY POD DACHEM W NAJWYŻSZEJ CENIE LEKKOATLECI PODBILI BELGRAD 50. KONKURS PKOl STR. 16 STR. 26

WYDARZENIA WOKÓŁ SPORTU SYLWETKI KALEJDOSKOP WARTO PRZECZYTAĆ SUMMARY Każda złotówka, którą przeznaczasz na gry liczbowe LOTTO, to 19 groszy dla sportu i kultury.

gramy dla sportu i kultury A4.indd 8 16.03.2017 13:11:22 SPIS TREŚCI

W NUMERZE ZAMIAST WSTĘPU 4 WYDARZENIA 49 POŻEGNANIE PRACA Z Nowym Rokiem... Na ringu i na ekranie I SUKCESY

6 WYDARZENIA 50 POŻEGNANIE Dobiega końca kadencja Słodko-gorzka zima Legenda dziennikarstwa władz Polskiego Komitetu Olimpijskiego. 22 kwietnia 10 WYDARZENIA 52 KALEJDOSKOP br. Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze Sezon (prawie) bez sukcesów Nowi za sterami oceni, jak w minionym czteroleciu realizowane 13 WYDARZENIA 56 WARTO PRZECZYTAĆ były postawione im zadania; wybierze nowy Zarząd Liczyliśmy na więcej... Biografie i wyniki i jemu nakreśli kierunki pracy na kolejne lata. Z podziwem dla jubilata Na kończącą się teraz kadencję przypadły najlepsze od lat olimpijskie występy polskich sportowców – tak 14 WYDARZENIA Wszystko o czystej grze Trener, który uwielbia rozmawiać na letnich, jak i na zimowych igrzyskach. Za udany Medale u podnóża Gór Pontyjskich Olimpijskie trofea możemy też uznać debiut w Igrzyskach Europejskich. Nie, sukcesów tych PKOl wcale nie przypisuje sobie Polscy olimpijczycy – historia wojną pisana – były bowiem efektem solidnej pracy zawodników, 16 WYDARZENIA Galeria, jakiej jeszcze nie było ich trenerów i innych osób wspierających proces Skąpani w deszczu medali szkoleniowy i same starty. Załoga Komitetu, przy 60 KALEJDOSKOP wsparciu związków sportowych i resortu sportu oraz 22 WOKÓŁ SPORTU Kalendarium wydarzeń niezawodnych sponsorów i partnerów, robiła wiele, „Olimpijska” Polonia by realizując zadania organizacyjno-logistyczne, ułatwić 64 SUMMARY zawodnikom przygotowania i udział w igrzyskach. Efektów tych działań nie musi się wstydzić. Late winter and early spring 26 WOKÓŁ SPORTU Polski Komitet Olimpijski starał się na bieżąco wspierać Nie ma sportu bez fair play! rozwój rodzimego sportu – jednym z istotnych 66 KALEJDOSKOP przejawów tych działań były zainicjowane przez Jana Witaj, PyeongChang 2018! Kulczyka obrady Okrągłego Stołu Polskiego Sportu. 28 WOKÓŁ SPORTU Niebawem zapewne przyjdzie do nich powrócić. Nie tylko dla humanistów W minionym czteroleciu PKOl umocnił swą pozycję na arenie międzynarodowej – jesteśmy obecni w MKOl, 30 WOKÓŁ SPORTU EOC oraz europejskim i światowym ruchu fair play. Na pewno zmartwiło nas wycofanie się Krakowa Pod sportowym paragrafem (po lokalnym referendum) z ubiegania się o prawo organizowania zimowych igrzysk w roku 2022 32 SYLWETKI – już wiemy, że w przyszłości każda podobna inicjatywa Złoto zza Wielkiego Muru musi być poprzedzona nie tylko rozpoznaniem realnych sił i szans, ale i dokładną analizą opinii mieszkańców. Przed PKOl wkrótce kolejne wyzwania. To operacje 36 SYLWETKI MAGAZYN OLIMPIJSKI WYDAWCA: związane z zimowymi igrzyskami w PyeongChang Złoty duet, część 1 Polski Komitet Olimpijski w 2018 roku i letnimi dwa lata później w Tokio. ul. Wybrzeże Gdyńskie 4, 01-531 Warszawa tel.: +48 22 560 37 00, faks: +48 22 560 37 35 To zapewnienie warunków do startu biało-czer- 40 SYLWETKI e-mail: [email protected] wonych w Młodzieżowych Igrzyskach Olimpijskich w Buenos Aires w roku 2018, II Igrzyskach Jak wino... REDAGUJE: Zespół Europejskich w Mińsku – rok później oraz w letnich REDAKTOR PROWADZĄCY: Henryk Urbaś i zimowych Olimpijskich Festiwalach Młodzieży 44 SYLWETKI REALIZACJA WYDAWNICZA: Europy. A na bieżąco – dalsza promocja edukacji olimpijskiej i fair play, pielęgnowanie związków Bojerowy arcymistrz Direct Publishing Group SA ul. Pilicka 4, 02-629 Warszawa sportu z kulturą i nauką, opieka nad olimpijczykami tel./faks: +48 22 642 96 40 i stałe propagowanie sportowego stylu życia. www.dp-group.com.pl 46 SYLWETKI Przy okazji Rodzina Olimpijska (także dzięki swym Bez wisienki na torcie agendom terenowym) zapewne nadal będzie PREZES ZARZĄDU: Michał Sztand MENEDŻER PROJEKTU: Katarzyna Łada pozyskiwać nowych przyjaciół. KOREKTORKA: Beata Saracyn Henryk Urbaś DYREKTOR KREATYWNY: Marcin Górecki 48 POŻEGNANIE DYREKTOR ARTYSTYCZNA: Marta Michałowska Szermierz, prawnik, wizjoner... FOTO NA OKŁADCE: PAP/Grzegorz Momot

MAGAZYN OLIMPIJSKI 3 WYDARZENIA

Z NOWYM ROKIEM… TO JUŻ WIELOLETNIA TRADYCJA. ZAWSZE NA POCZĄTKU ROKU W SIEDZIBIE PKOl ODBYWA SIĘ NOWOROCZNE SPOTKANIE RODZINY OLIMPIJSKIEJ. WŚRÓD PRZYBYŁYCH 9 STYCZNIA GOŚCI BYŁA TAKŻE PARA PREZYDENCKA

rocznych igrzyskach w Rio de Janeiro. Człon- stu ogromnie wzruszeni i ogromnie dumni. TEKST: HENRYK URBAŚ Polskie Radio kom olimpijskiej ekipy podziękował za trud Z całego serca za to dziękuję. FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl przygotowań i godne reprezentowanie kraju. W podobnym tonie wypowiadali się również: Z RĄK PREZYDENTA RP Krzyże OBECNI BYLI RÓWNIEŻ MINISTROWIE minister sportu i turystyki Witold Bańka Oficerskie Orderu Odrodzenia Polski z Kancelarii Prezydenta RP, szefowie kilku oraz prezydent Andrzej Duda. Ten ostatni otrzymali: Piotr Małachowski (za wybitne resortów, przedstawiciele świata nauki, kul- stwierdził m.in.: – Są państwo wspaniałymi osiągnięcia sportowe i promowanie Polski tury, biznesu i medycyny, ale nade wszystko promotorami biało-czerwonych barw, pol- za granicą) i trener Witold Suski (za wybitne – olimpijczycy kilku pokoleń, trenerzy, dzia- skości, polskiej radości, tego wszystkiego, osiągnięcia szkoleniowe). łacze sportowi, reprezentanci terenowych co widzowie na całym świecie mogą zoba- POWYŻEJ: struktur ruchu olimpijskiego. czyć na wielkich imprezach sportowych, gdy PKOl uhonorował CZŁONKOWIE KIEROWNICTWA PKOl wyróżnieniami Polak czy Polka z uniesionymi rękami z pol- polskie związki za aktywną współpracę w roku 2016 podzię- GOSPODARZ SPOTKANIA, prezes Pol- ską flagą w dłoni z dumą staje na podium, sportowe, których kowali sponsorom i partnerom Komitetu skiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej gdy leją się łzy przy Mazurku Dąbrowskiego przedstawiciele i naszej olimpijskiej reprezentacji, przekazu- zdobyli medale Kraśnicki przypomniał wyniki osiągnięte – naprawdę, wierzcie mi, nie tylko wasze, ale na igrzyskach jąc ich przedstawicielom pamiątkowe sta- przez naszych reprezentantów na ubiegło- i w wielu polskich domach. Ludzie są po pro- w Rio de Janeiro tuetki. Podobnie uhonorowano partnerów

4 MAGAZYN OLIMPIJSKI Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki przypomniał m.in. ubiegłoroczne Prezydent RP Andrzej Duda osiągnięcia naszych podziękował sportowcom reprezentantów m.in. za promocję biało- na igrzyskach w Rio -czerwonych barw na świecie programu „Polskie Nadzieje Olimpijskie”. wi Korzeniowskiemu nadano tytuł O wspieraniu rodzimego ruchu olimpijskie- Ambasadora Dobrej Woli UNICEF. go przez polski biznes zapewnił w swym PKOl uhonorował wyróżnieniami polskie wystąpieniu prezes PKN Orlen – Wojciech związki sportowe, których zawodnicy Jasiński, nowy przewodniczący Rady PKOl. wywalczyli medale olimpijskie w Rio. OBOK: Honorowy gość spotkania – były długoletni Mistrzyniom olimpijskim – Anicie Piotr Małachowski szef Słowackiego Komitetu Olimpijskie- Włodarczyk, Magdalenie Mularczyk- został odznaczony go, František Chmelár, został odznaczony -Kozłowskiej i Natalii Madaj, reprezentacji przez prezydenta RP Andrzeja Dudę Krzyżem złotym medalem „Za zasługi dla Polskiego piłkarzy ręcznych i trenerowi la Krzysztofowi Oficerskim Orderu Ruchu Olimpijskiego”, zaś 4-krotnemu mi- Kaliszewskiemu przyznano Wielkie Hono- Odrodzenia Polski strzowi olimpijskiemu, lekkoatlecie Roberto- rowe Nagrody Sportowe PKOl im. Piotra OBOK: Nurowskiego. Z kolei nagrody Nadziei Robertowi Olimpijskich im. Eugeniusza Pietrasika tra- Korzeniowskiemu fiły do kajakarki górskiej Klaudii Zwolińskiej nadano tytuł Ambasadora Dobrej Rok 2016 i kolarza torowego Szymona Sajnoka. Woli UNICEF był ważny PODCZAS SPOTKANIA oficjalnie poże- gnano dwoje lekkoatletów – medalistów dla polskiego olimpijskich: Annę Rogowską i Szymona Ziółkowskiego, którzy w roku 2016 zakoń- sportu czyli wyczynowe uprawianie sportu.

Były też pożegnania. Sekretarz generalny PKOl Nagrody Nadziei Olimpijskich im. Eugeniusza Adam Krzesiński dziękował Annie Rogowskiej Pietrasika trafiły do Klaudii Zwolińskiej i Szymonowi Ziółkowskiemu za ich i Szymona Sajnoka – oboje w środku zaangażowanie i osiągnięcia sportowe

MAGAZYN OLIMPIJSKI 5 WYDARZENIA

NARCIARSTWO PO IGRZYSKACH W SOCZI mogliśmy czuć się niemal potęgą w sportach zimowych. Przy- najmniej tak wskazywały wyniki – 6 medali, SŁODKO-GORZKA ZIMA w tym 4 złote. Za niespełna rok w Korei Połu- dniowej trudno będzie jednak o powtórkę. „JAKA ZIMA?” – TAK BRZMIĄCE PYTANIE POSTAWILIŚMY W POPRZEDNIM „MAGAZYNIE OLIMPIJSKIM”. DZIŚ WYPADA PODJĄĆ PRÓBĘ ODPOWIEDZI. ZE ZROZUMIAŁYCH TAK NAPRAWDĘ największe nadzieje trzeba WZGLĘDÓW ROZPOCZYNAMY JĄ OD NARCIARSKICH KONKURENCJI KLASYCZNYCH. wiązać ze skoczkami. W sezonie 2016/17 WIĘCEJ MIEJSCA (NIŻ WYNIKAŁOBY TO Z WYNIKÓW BIAŁO-CZERWONYCH) żaden z nich nie zdobył indywidualnie tytułu mistrza świata ani nie sięgnął po Kryształową POŚWIĘCAMY BIATHLONOWI, A TO CHOĆBY Z TEJ RACJI, ŻE POLSKA BYŁA Kulę za triumf w Pucharze Świata, a jednak GOSPODARZEM MISTRZOSTW EUROPY W TEJ DYSCYPLINIE. INNE SPORTY te kilka miesięcy przeszło do historii pol- (W TYM ŁYŻWIARSTWO SZYBKIE, DLA KTÓREGO REZERWOWALIŚMY WIĘCEJ MIEJSCA skich skoków i dało nadzieję na olimpijskie NA ŁAMACH, PONIEWAŻ ME TEŻ MIAŁY ODBYWAĆ SIĘ W NASZYM KRAJU, LECZ sukcesy. W rolach głównych wystąpili: Kamil DO TEGO NIE DOSZŁO…) POTRAKTOWALIŚMY SKROMNIEJ. WNIOSKI Z NASZEGO Stoch, Maciej Kot, Piotr Żyła i Dawid Kubacki, RAPORTU POZOSTAWIAMY CZYTELNIKOM I – BYĆ MOŻE – ZWIĄZKOM SPORTOWYM. którymi pierwszy sezon kierował trener Ste- fan Horngacher. Osiągnęli sukcesy, o jakich REDAKCJA dotąd można było tylko marzyć. Zaczęli pisać piękną kartę pod koniec listopada, a skoń- czyli w marcu w Planicy.

TEKST: KAMIL WOLNICKI Przegląd Sportowy KIEDYŚ CIESZYLIŚMY SIĘ wybitnymi jed- nostkami. Hegemonem skoczni był Adam FOTO: PAP/GRZEGORZ MOMOT, PAP/EPA, SHUTTERSTOCK Małysz, później gigantem został Stoch. Teraz

6 MAGAZYN OLIMPIJSKI Nasi mistrzowie z Lahti osiągnęli to, co kiedyś było „zarezerwowane” dla innych błyszczała cała kadra. Stoch po raz pierwszy w karierze wygrał Turniej Czterech Skoczni i do końca sezonu walczył o Kryształową Kulę. Kot po dziesięciu latach od debiutu w Pucharze Świata doczekał się wygranych i skończył cykl jako piąty skoczek świata. Żyła sięgnął po brąz mistrzostw świata i drugie miejsce w TCS. Kubacki też wykonał jakościowy postęp i stał się zawodnikiem szerokiej światowej czołówki. Byli siłą jako grupa i udowodnili to we wszystkich konkur- sach drużynowych, bo po każdym stawali na podium. Czegoś takiego w historii naszych POWYŻEJ: – komplementował pod skocznią w Lahti LIDEREM OCZYWIŚCIE NADAL BYŁ skoków nie było nigdy wcześniej! Nie było Piotr Żyła – jesz- Martin Schmitt, dawny rywal Małysza. STOCH. – To był wspaniały sezon, chociaż... cze do niedawna też takiej nagrody, jaką Polacy odebrali po nieobliczalny, dziś Trener Heinz Kuttin, który kiedyś pracował nierówny. Początek nie był jakiś bardzo dobry, ostatnich zawodach w słoweńskiej Planicy. solidny i opanowany w naszym kraju, a dziś prowadzi Austriaków, ale później z każdym kolejnym konkursem Biało-czerwoni zdobyli Puchar Narodów. Coś, zawodnik dodawał: – Polacy są silni cały sezon i nie skakałem lepiej. Fantastycznie poukładał się co latami było „zarezerwowane” dla Niem- ma w tym zwycięstwie żadnego przypadku. Turniej Czterech Skoczni, podobnie jak zawo- ców, Norwegów i – przede wszystkim – Au- W większości zawodów widać skoczków dy w Polsce. Podczas wyjazdu do Azji i w za- striaków, teraz trafiło w ręce naszych. Mogli PONIŻEJ: z innych krajów. Raz w czołówce jest jeden, wodach indywidualnych w Lahti było trochę świętować i biegać po skoczni z trofeum, aby Pod okiem Austriaka później wskakuje inny. A u was regularnie słabiej, ale już w drużynie – super. Szkoda mi cieszyć się nim z kibicami. W Planicy oglą- Stefana Horngachera trzej kończą zawody w pierwszej dziesiątce. niedzielnego konkursu w Planicy, ale piąte bialo-czerwoni stali daliśmy cztery Kryształowe Kule Małysza się zgraną i skuteczną To pokazuje prawdziwą siłę i moc. Stefan miejsce jest właściwie dobre. Da mi moty- i jedną Stocha, ale teraz cała kadra mogła drużyną Horngacher przygotował ich fantastycznie. wację do pracy przed kolejnym sezonem czuć, że zrobiła coś wielkiego. A przecież – podsumował Kamil, który w przedostatnim wcześniej nasza drużyna dokonała innego występie dołożył kolejny rekord, tym razem historycznego wyczynu – zdobyła złoty Polski – w długości lotu. Jako pierwszy sko- medal mistrzostw świata. Owszem, w dwóch czek z naszego kraju lądował za 250. me- poprzednich edycjach mistrzostw Polacy też trem. Dokładnie osiągnął 251,5 m. byli na podium, ale wtedy brąz musieli „wy- – Sporo było tych „pierwszych razów”, bo szarpać”. Teraz po prostu byli najlepsi. Wygry- oprócz Turnieju, złota w drużynie i Pucharu wali w pierwszej serii, podczas której nikomu Narodów po raz pierwszy byłem też na nie przeszkadzał wiatr i potwierdzali klasę, podium w klasyfikacji lotów. Sezon był na- gdy do walki włączały się podmuchy. – Nie prawdę świetny, jak marzenie, choć pewnie ma najmniejszych wątpliwości, że Polacy są pojawią się głosy, że mogło być lepiej indy- najsilniejsi, skakali w innej lidze. To były dwa widualnie. Tylko że ja uważam, że tak jest konkursy. W jednym wasza drużyna walczyła dobrze. Za nami pierwszy sezon z nowym o złoto, a w drugim cała reszta rywalizowała trenerem i sztabem szkoleniowym. Jesteśmy o pozostałe miejsca na podium. Szacunek mądrzejsi o nowe doświadczenia i może bę- dla ekipy Stefana Horngachera, jest wielka dziemy mogli skakać jeszcze lepiej?

MAGAZYN OLIMPIJSKI 7 WYDARZENIA

OBOK: czął „operację PyeongChang”. W Korei Tak pewnego siebie biało-czerwoni mają być jeszcze silniejsi. Macieja Kota nie widzieliśmy chyba Cel dla mistrzów świata to oczywiście medal. nigdy wcześniej. Najlepiej złoty. Indywidualnie też stać Efektem tego stały się naszych na podium. znakomite wyniki

W INNYCH DYSCYPLINACH JEST GORZEJ. Justyna Kowalczyk, która od ponad dekady stanowi jednoosobowo o sile polskich bie- gów, marzyła, by zakończyć karierę medalem mistrzostw świata w Lahti, a potem miejscem na podium w PyeongChang. Pierwszego punktu nie zrealizowała. W Lahti była ósma na 10 kilometrów klasykiem. – Może już muszę pogodzić się z tym, że czas Justyny wygrywającej minął? – zastanawiała się za metą. Miała zacząć szybko, ale od początku odstawała. – Wydawało mi się, że biegnę szybko, ale ja tak mam, że jeśli mi się wydaje szybko, to jest wolno. Dostałam kolejnego OBOK: – zastanawiał się Kamil i trudno nie przyznać mial kopa w tyłek – podsumowała biegaczka mu racji, szczególnie biorąc pod uwagę naprawdę świetny z Kasiny Wielkiej. Marzeń nie porzuciła i chce fakt, że w poprzednim sezonie na podium nie sezon. Tym bardziej dalej pracować. Serca takiej mistrzyni nigdy że koledzy z drużyny wchodził w ogóle, a zdarzało mu się odpadać go nie zawiedli nie można lekceważyć, a Kowalczyk już wiele z dalszej rywalizacji po pierwszej serii, a na- razy udowodniła, że stać ją na sukcesy, które wet w kwalifikacjach. Nic więc dziwnego, innym nawet nie mieszczą się w głowie, więc że dzisiaj legendarny Austriak Gregor Schlie- jest za wcześnie, aby ją skreślać. renzauer, wracający do skoków po długiej przerwie, mówi że jego idolem jest właśnie TRUDNO ZA TO WIĄZAĆ MEDALOWE Polak. – Tak, jak ja, był „nigdzie”, a jednak NADZIEJE z kombinacją norweską. W tym dał radę i wrócił. Kamil jest dla mnie sezonie najlepszy wynik to siódme miejsce przykładem – twierdzi Gregor. PONIŻEJ: Adama Cieślara w Pucharze Świata. Gdyby Pozostali Polacy też mogą służyć za wzór. To jeszcze nie koniec! któremukolwiek z Polaków udało się wejść Justyna Kowalczyk Kot – cierpliwości, bo „od zawsze” był nie zamierza teraz w Korei do pierwszej dziesiątki, mówilibyśmy nazywany złotym dzieckiem, a latami nie kończyć kariery o wielkim sukcesie. pokazywał pełni możliwości. Przegrywał z własnymi ambicjami, ale walczył. I w końcu tego nie spodziewałem! Naszym celem było się doczekał, choć sam twierdzi, że nie jest osiągnięcie jak najlepszego wyniku w Pu- całkiem zadowolony i za rok liczy na więcej. charze Narodów. Myślałem o walce o trzecie Z kolei Żyła zawsze gwarantował... nieprze- miejsce, a o zwycięstwie nawet nie marzyłem. widywalność. Potrafił polecieć bardzo daleko Najważniejsze w tym sezonie było jednak albo kompletnie popsuć próbę. Uparty sko- dla mnie ponowne doprowadzenie Kamila czek z Wisły nie słuchał nikogo. Okazało się Stocha do światowej czołówki. Ważne było jednak, że można się zmienić nawet, mając też, by pozostali zawodnicy zaczęli skakać 30 lat. Za sukcesami polskiej kadry stoi znacznie lepiej niż wcześniej. I to się udało, bo . Pojawił się w Polsce, bo w tym sezonie mieliśmy trzech zawodników, mocno naciskał na takie rozwiązanie Adam którzy stawali na podium Pucharu Świata. Małysz, który też stanowi dziś ważny element Razem z Dawidem Kubackim mamy teraz układanki pod tytułem „reprezentacja Polski”. czterech skoczków, którzy potrafią zajmować Jako dyrektor-koordynator stał się łącznikiem miejsca w „10”. Ważne jest też to, że drużyna między zawodnikami, a związkiem. Szefem potrafiła wygrywać. Zresztą jesteśmy mi- jest jednak Austriak. Jednak nawet on nie strzami świata – mówi trener. Horngacher dał zakładał takich sukcesów. – Kompletnie się zawodnikom ledwie tydzień wolnego i rozpo-

8 MAGAZYN OLIMPIJSKI Gramy dla sportu

. Kazda złotówka, która˛ przeznaczasz na gry liczbowe LOTTO, to 19 groszy dla sportu i kultury.

gramy dla sportu i kultury A4.indd 5 16.03.2017 13:46:40 WYDARZENIA

BIATHLON SEZON (PRAWIE) BEZ SUKCESÓW PRZEŁOM STYCZNIA I LUTEGO BYŁ DLA POLSKICH BIATHLONISTÓW CZASEM BARDZO PRACOWITYM. NAJPIERW STARTOWALI W MISTRZOSTWACH EUROPY NA ZMODERNIZOWANYM STADIONIE NA JAMROZOWEJ POLANIE W DUSZNIKACH-ZDROJU, A NASTĘPNIE POJECHALI DO AUSTRIACKIEGO HOCHFILZEN, BY RYWALIZOWAĆ W MISTRZOSTWACH ŚWIATA

TEKST: SYLWIA URBAN Polskie Radio

FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl

NA TEJ PIERWSZEJ SPORTOWEJ IMPRE- i że na ostatnim okrążeniu muszę SZKODA, ŻE POLSCY KIBICE nie mieli wię- ZIE podopieczni Adama Kołodziejczyka pokazać, co potrafię i co mi zostało cej powodów do radości. Wyniki w biegach i Tomasza Sikory zdobyli tylko jeden me- do udowodnienia tutaj, w Dusznikach, indywidualnych, tak kobiet, jak i mężczyzn, dal, i to w ostatnim dniu zawodów. Wtedy przed naszą publicznością – cieszył się były po prostu słabe i na pewno nie nastraja- na najniższym stopniu podium w poje- Grzegorz Guzik, a jego żona Krystyna była ły optymistycznie przed mistrzostwami dynczej sztafecie mieszanej stanęli szczególnie zadowolona ze swego strze- globu w Hochfilzen. W Dusznikach najlep- Krystyna i Grzegorz Guzikowie. Przegrali lania. – Na tych mistrzostwach strzelałam sze, szóste pozycje zajęły: Magdalena nieznacznie z Rosjanami i Norwegami. źle, ale w sztafecie wszystko się udało. Gwizdoń w sprincie i Monika Hojnisz w bie- To był bardzo dobry bieg naszego biath- Strzelanie było bardzo szybkie i pewne. gu pościgowym. Natomiast panowie ani lonowego małżeństwa i znakomite strze- Do tego niosła nas publiczność, wszędzie razu nie zmieścili się w czołowej czterdzie- lanie. – Wbiegając na metę, uroniłem łzę. było słychać doping i to też bardzo nam stce. Na brawa zasłużyli za to organizatorzy Już po strzelnicy wiedziałem, że jest blisko pomogło – mówiła po biegu. ME. Bardzo dobrze przygotowali się do im-

10 MAGAZYN OLIMPIJSKI OBOK: Po mistrzostwach Europy mało było Sztafeta podczas czasu na regenerację sił, bo niespełna trzy mistrzostw Europy w Dusznikach-Zdroju tygodnie później rozpoczynały się w Hoch- Po mistrzostwach filzen mistrzostwa świata. Część polskiej kadry pozostała w Dusznikach, by tam przy- Europy było gotować się do najważniejszej imprezy sezonu, a inni trenowali indywidualnie, mało czasu np. na Kubalonce. – Najlepsze ładowanie akumulatorów jest w domu. W Wiśle, na na odpoczynek, Kubalonce są bardzo dobre trasy i strzelni- ca. Zawsze jak stamtąd wracam, to dobrze bo niebawem biegam. Mam nadzieję, że tak będzie i tym razem – mówiła Magdalena Gwizdoń. Z ko- zaczynały się lei Monika Hojnisz obiecywała, że będzie dawała z siebie wszystko. – Będę chciała mistrzostwa uzyskać jak najlepszy wynik. Mistrzostwa świata to docelowa impreza i to boom świata nastąpi właśnie tam – zapowiadała. utrudniające strzelanie. Dlatego jest tu sporo HOCHFILZEN TO MAŁA MIEJSCOWOŚĆ błędów na strzelnicy, nawet u tak świetnych U PODNÓŻA ALP, w Tyrolu, znana chyba zawodników jak Martin Fourcade, Anton wszystkim biathlonistom, gdyż co roku Szypulin czy Simon Schempp – mówił walczą tam o punkty Pucharu Świata. W tym Grzegorz Guzik. Forma Fourcade’a, który roku przywitała wszystkich wspaniałą po- miał zdobyć w Hochfilzen komplet złotych godą. Temperatura w ciągu dnia dochodziła medali, rzeczywiście była nie najlepsza. w słońcu nawet do plus 6 stopni. Mimo to Dominator Pucharu Świata cieszył się trasy były dość twarde i nie stwarzały za- ze złota tylko w biegu na dochodzenie. wodnikom problemów. Gorzej było ze słoń- Natomiast w sprincie i w biegu na 20 kilo- cem. Podczas „przystrzeliwania” oświetlało metrów zajmował trzecie miejsca, w szta- strzelnicę z innej strony niż na zawodach. fetach: mieszanej i męskiej – drugie, a na – Najpierw słońce jest za nami, a potem deli- zakończenie mistrzostw, w biegu ze startu katnie z boku, co powoduje, że na krążki, do wspólnego w ogóle nie stanął na podium, których celujemy, nachodzą cienie mocno kończąc go dopiero z piątą lokatą.

prezy. Pomogła też pogoda. Przed mistrzo- stwami padał śnieg i zapewnił dobre warun- ki na trasach, zaś w trakcie mistrzostw było słonecznie, co z kolei uwielbiają zawodnicy i kibice. Obserwatorzy z Międzynarodowej Unii Biathlonu chwalili dusznickich organi- zatorów. Być może za kilka lat, kiedy tamtej- szy obiekt otrzyma licencję A, będą mogły OBOK: być tam organizowane nawet zawody Monika Hojnisz Pucharu Świata. Na razie jedno jest pewne zajęła podczas ME w Dusznikach- – polscy biathloniści mają wspaniałą, -Zdroju szóste miejsce dobrze wyposażoną bazę treningową. w biegu pościgowym

MAGAZYN OLIMPIJSKI 11 WYDARZENIA

Wciąż nie wiadomo, czy któryś z nich zdo- będzie kwalifikację olimpijską. Największe szanse ma Grzegorz Guzik, który stał się liderem naszych biathlonistów. Sikora, który jest asystentem trenera Kołodziejczyka, tłumaczył, że słabe wyniki na MŚ to efekt dużych obciążeń treningowych, zastosowa- nych, by dobrze przygotować zawodników już do sezonu olimpijskiego. – Z perspekty- wy czasu widać jednak, że te obciążenia były za duże – mówił Sikora. Krystyna Guzik z kolei zarzuciła szkoleniowcom brak indy- widualizacji treningów. – Od lat mamy ten sam bodziec treningowy. W pewnym mo- mencie przestał on działać. Teraz jest ciężko pozbierać wszystko do kupy i liczyć, że będą dobre wyniki. Mam nadzieję, że przed igrzy- skami w Korei wszyscy się dogadają i że tre- ning będzie dopasowany do każdej osoby. Jeśli tak się stanie, to na pewno doczekamy się dobrych rezultatów – mówiła Guzik. STYCZNIA 2017 ROZPOCZĘŁY SIĘ MISTRZOSTWA EUROPY W BIATHLONIE 23 CZY TAK BĘDZIE, ZOBACZYMY, ale tych Organizacja tej imprezy w Dusznikach-Zdroju została oceniona bardzo wysoko zmian na pewno nie wprowadzi już Adam Kołodziejczyk, który tuż po mistrzo- stwach w Austrii zrezygnował z funkcji tre- W ZUPEŁNIE INNYM NASTROJU opusz- NIESTETY, W STARTACH INDYWIDUAL- nera kadry, zaś Tomasz Sikora oddał się do czała Hochfilzen Laura Dahlmeier. To były NYCH nikomu nie udało się wejść do czoło- dyspozycji Zarządu. Związek przyjął dymisję „jej” mistrzostwa świata. Niemka zdobyła wej dziesiątki. Najwyższą, 25. lokatę zajęła Kołodziejczyka. Obaj mają pracować tylko aż 5 złotych medali i tylko w sprincie mu- w biegu pościgowym Magdalena Gwizdoń. do końca sezonu. Nie ulega jednak wątpli- siała uznać wyższość Czeszki Gabrieli Po raz pierwszy od kilku lat żadna polska wości, że to pod wodzą Kołodziejczyka pol- Koukalovej, plasując się na drugim miejscu. biathlonistka nie zakwalifikowała się do bie- ski biathlon kobiecy zanotował największe Dla polskiej reprezentacji to były bardzo gu ze startu wspólnego. Jeszcze gorzej niż sukcesy. Medale srebrne i brązowe na MŚ nieudane mistrzostwa. Na uwagę zasługuje nasze panie radzili sobie w Hochfilzen nasi zdobywały: Krystyna Guzik, Weronika jedynie sztafeta 4x6 kilometrów, w której panowie. Od lat szukamy następcy Tomasza Nowakowska i Monika Hojnisz. Szkoda, Polki zajęły siódme miejsce. Po pierwszej Sikory i na razie jeszcze taki się nie pojawił. że tak nie było w tym roku w Hochfilzen. zmianie, na której biegła Magdalena Gwiz- doń, były nawet czwarte. Monika Hojnisz spadła na szóste miejsce, Kinga Mitoraj na ósme, a Krystyna Guzik awansowała na siódme. – Szkoda, że forma przyszła na koniec mistrzostw – mówiła Gwizdoń. – Jestem zadowolona, choć kilka zawodni- czek było ode mnie lepszych, ale biegłam z bardzo dobrymi biathlonistkami, np. z Ukrainką Julią Dżymą – przekonywała Hojnisz. – Walczyłam jak mogłam. Wiedziałam, że robię to nie tylko dla sie- bie, ale dla całej drużyny – komentowała OBOK: Mitoraj, a Guzik, która była bezbłędna na Krystyna i Grzegorz strzelnicy, żałowała, że jej narty nie były po- Guzikowie – brązowi medaliści smarowane lepiej, bo nie mogła wyprzedzić tegorocznych Szwedki Anny Magnusson. mistrzostw Europy

12 MAGAZYN OLIMPIJSKI INNE SPORTY ZIMOWE LICZYLIŚMY NA WIĘCEJ… MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEDSTAWICIELE POZOSTAŁYCH DYSCYPLIN NIE BĘDĄ MIELI NAM ZA ZŁE, JEŚLI ICH WYCZYNY POTRAKTUJEMY TYM RAZEM SKROMNIEJ NIŻ ZWYKLE, ALE TEŻ SPEKTAKULARNYCH SUKCESÓW W ICH WYKONANIU MINIONEJ ZIMY NA PEWNO ZABRAKŁO

O POLSKICH SNOWBOARDZISTACH TEKST: HENRYK URBAŚ Polskie Radio podczas tego sezonu nie było zbyt głośno, FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl, PAP/CTK jeśli nie liczyć ich medalowych występów na Uniwersjadzie i w kilku imprezach Pucharu ZNACZNIE LEPSZYCH WYNIKÓW spodzie- Europy. W starciach z najlepszymi na arenach waliśmy się zwłaszcza po panczenistkach PŚ już tak dobrze nie było, choć musi budzić i panczenistach. Całkiem dobrze w ich gronie szacunek ósme miejsce Aleksandry Król zaprezentowała się startująca w short tracku w slalomie na MŚ w Sierra Nevada. Natalia Maliszewska, która nie po raz pierwszy stawała na podium zawodów Pucharu Świata. TA SAMA HISZPAŃSKA MIEJSCOWOŚĆ Najważniejszą próbą na długim torze były okazała się niezwykle pechowa dla Karoliny MŚ w PyeongChang. Niby kilkoro biało-czer- Riemen-Żerebeckiej. Nasza reprezentantka wonych (Luiza Złotkowska, Katarzyna Bachle- w skicrossie, mająca za sobą bodaj najlepszy da-Curuś, Jan Szymański) znalazło się tam w karierze sezon, uwieńczony ósmą lokatą w czołowych „10”-tkach, ale najwyższą lokatę, w końcowej klasyfikacji PŚ, na treningu szóstą, wywalczył w biegu masowym Roland przed marcowymi mistrzostwami świata Cieślak – zawodnik, który rok wcześniej za- uległa groźnemu wypadkowi i jej powrót POWYŻEJ: i Jakuba Kowalewskiego – sezon PŚ ta powiadał koniec kariery. Wrócił jednak na tor do pełni sił zapewne potrwa wiele tygodni. Natalia Kaliszek dwójka ukończyła na 12. miejscu, a cztery i Maksym Spodyriew i pozostałych kadrowiczów (w tym medalistów – nasza para taneczna lokaty wyżej wylądowała polska sztafeta. z Soczi) wręcz zawstydził. Zwłaszcza dopiero SANECZKARZE I BOBSLEIŚCI to zawodnicy, rozwija się z turnieju Indywidualnie nasi kończyli zawody w oko- siódme lokaty drużyn chluby im nie przyniosły. których rywalizacji (z uwagi na brak odpowied- na turniej licach miejsca „nastego” (Ewa Kuls i Natalia niego toru) w naszym kraju nie możemy oglą- Wojtuściszyn) i 20.-30. (Maciej Kurowski). W NARCIARSTWIE ALPEJSKIM odnotuj- dać. Tymczasem robią wiele by przekonać nas, my pierwsze w karierze pucharowe punkty że solidnie trenują i dzielnie walczą w starciach W RYWALIZACJI BOBSLEISTÓW mocniejsza Maryny Gąsienicy-Daniel i jej 23 miejsce z europejskimi i światowymi potęgami. Naj- od czwórki polska dwójka (Mateusz Luty w superkombinacji na MŚ. Oby w następ- większy sukces saneczkarzy to mistrzostwo – Krzysztof Tylkowski), która na ME nym sezonie było lepiej. świata (!) do lat 23 Wojciecha Chmielewskiego zajęła 12. miejsce a w klasyfikacji pucharo- wej była ostatecznie 24. (czwórka – dwie lokaty niżej). Obie załogi zapowiadają za rok walkę o wyższe lokaty.

POLSKIE ŁYŻWIARSTWO FIGUROWE w Soczi nie było reprezentowane – szanse na występ w PyeongChang ma teraz nasza para taneczna. Natalia Kaliszek i Maksym Spody- riew na lodzie prezentują się bardzo efektow- nie i stale zyskują sympatię kibiców oraz... wyższe oceny od arbitrów. ME w Ostrawie OBOK: ukończyli na 8. miejscu (to o trzy lokaty wyżej Tym razem niż przed rokiem), a z MŚ w Helsinkach wrócili panczeniści nie dali nam zbyt wielu jako 14. para (rok wcześniej zajęli 16. miejsce). powodów do radości To na pewno nieostatnie ich słowo…

MAGAZYN OLIMPIJSKI 13 WYDARZENIA

Temperatury w położonym na wysokości 1950 m n.p.m. Erzurum spadały w nocy nawet do -30 stopni Celsjusza

imprezy. Najpierw finał dziewcząt w short- -tracku na 1000 m zdominowały nasze zawodniczki. Kamila Stormowska zdobyła złoty medal, a Patrycja Markiewicz brąz. Rozdzieliła je zawodniczka z Rosji.

MEDALE U PODNÓŻA NAJLEPSZĄ POLSKĄ ZAWODNICZKĄ (złoto i srebro) okazała się łyżwiarka KS Orzeł Elbląg Kamila Stormowska, dzięki której GÓR PONTYJSKICH w Erzurum mogliśmy wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego. – EYOF był jednym z więk- CZTERY KRĄŻKI: ZŁOTY, SREBRNY I DWA BRĄZOWE ORAZ SZÓSTE MIEJSCE szych wydarzeń sportowych, na jakich byłam, W KLASYFIKACJI MEDALOWEJ XIII ZIMOWEGO OLIMPIJSKIEGO FESTIWALU ludzie z różnych dyscyplin tworzyli superkli- MŁODZIEŻY EUROPY ERZURUM 2017 TO ZNAKOMITE OSIĄGNIĘCIA mat. Najbardziej podobała mi się atmosfera NASZEJ NIEWIELKIEJ, BO TYLKO 18-OSOBOWEJ REPREZENTACJI i ludzie, którzy tam byli i ją tworzyli, a najmniej chyba organizacja busów – albo nie przyjeż- dżały, albo się bardzo spóźniały – wspomina Stormowska. – Jestem zadowolona, ale po- na Stadionie Kazim Karabekir w Erzurum, zostaje niedosyt po startach w pierwszych TEKST: TOMASZ PIECHAL/PKOl na którym w 2011 roku odbyło się otwarcie dwóch dniach. Liczyłam na 3–4 medale, ale FOTO: TOMASZ PIECHAL/PKOl, SHUTTERSTOCK Uniwersjady. Turcja ma już doświadczenie pozostaje cieszyć się z dwóch i pracować, by w organizacji olimpijskich festiwali, ponie- było ich więcej na kolejnych takich zawodach W TURECKIEJ IMPREZIE, w dniach 12–18 lu- waż w 2011 roku w Trabzonie odbyła się – powiedziała Kamila, która podobnie jak Pa- tego br. w dziewięciu sportach wystartowało jej letnia edycja. Zimowa była w tym kraju trycja, miała wkład w srebrny medal sztafety. 650 zawodniczek i zawodników z 34 państw organizowana po raz pierwszy i toczyła się Europy. Nasi reprezentanci rywalizowali w naprawdę zimowych warunkach. Tempe- DRUGA DWUKROTNA POLSKA MEDA- w: biathlonie, curlingu, short-tracku i łyżwiar- ratury, w położonym na wysokości 1950 m LISTKA z Erzurum to Patrycja Markiewicz stwie figurowym. Zabrakło przedstawicieli n.p.m. Erzurum spadały w nocy nawet do (short-track, brąz indywidualnie i srebro narciarstwa, a tam było sporo szans -30 stopni Celsjusza. W dzień nie było aż tak w sztafecie). Dla niej też EYOF był wielkim medalowych. Jednak ze względów bez- źle, ale porankom i wieczorom towarzyszyły wydarzeniem sportowym. – Podczas wyjazdu pieczeństwa PZN zdecydował o wycofaniu wartości nawet poniżej 20 stopni. poznałam ludzi z innych dyscyplin w naszej z ekipy swoich zawodników. reprezentacji. Wszyscy szybko zintegrowali- NA FESTIWALU ZDOBYLIŚMY dwa krążki śmy się i wspólnie przeżywaliśmy starty CEREMONIA OTWARCIA EYOF odbyła indywidualnie i dwa drużynowo. Co cieka- – opowiada zawodniczka Juvenii Białystok. się zgodnie z ceremoniałem olimpijskim we – wszystko to jednego, ostatniego dnia – Jestem zadowolona ze swojego startu,

14 MAGAZYN OLIMPIJSKI ale muszę przyznać, że mam też niedosyt. OBOK: Szczęście niestety nie dopisało na tych Dzięki Kamili Stormowskiej, która zawodach, ale takie już są uroki sportu, że raz zajęła 1. miejsce, ma się szczęście, a raz nie. Realnie patrząc, mogliśmy w Erzurum miałam szanse na medal na każdym dystan- wysłuchać Mazurka Dąbrowskiego. sie, a wyszło jak wyszło, ale i tak cieszę się Na 3. miejscu – Pa- z tego, co zdobyłam – mówiła Patrycja. trycja Markiewicz

JEDNAK TO NIE BYŁ KONIEC EMOCJI w Short Track Hall, ponieważ wisienką na torcie był wyścig sztafet mieszanych, a do- kładnie jego finał. W decydującym biegu wystartowały reprezentacje Polski, Rosji, Holandii i Turcji. Ta ostatnia, a szczególnie lokalna gwiazda – Hazar Karagol – przycią- gnęła na trybuny tłumy kibiców. Polskę (poza dziewczynami) w tej konkurencji reprezento- wali także dwaj zawodnicy: Krystian Giszka (KU AZS Politechnika Opolska – 4. miejsce OBOK: na 1500 m indywidualnie) i Jan Bogdanowicz Kamila Stormowska medalem, nawet nie wiem, czy nie jestem (Juvenia Białystok). I choć mówiło się, że wal- w drodze bardziej zadowolona z postępu, jaki zrobiły- czymy w finale o brąz, bo Rosja i Holandia po drużynowe śmy jako drużyna. Nauczyłyśmy się walczyć srebro są poza zasięgiem drużynowo, to nasi repre- do końca, wzajemnie się motywować i wie- zentanci stanęli na wysokości zadania i po rzyć w siłę drużyny. Ten EYOF pokazał każdej wspaniałej walce przegrali tylko minimalnie z nas, że to dopiero początek naszych z Rosją, zdobywając srebro. Radości nie krył sukcesów – dodała Daria Chmarra. trener kadry łyżwiarzy Łukasz Fabjański, który na ten moment czekał trzy długie dni TO BYŁ DEBIUT POLSKIEGO CURLINGU zawodów. Tym razem nastąpiła istna kumula- w Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy cja, bo zapisaliśmy na koncie aż trzy medale. i od razu uwieńczony zdobyciem medalu. Liczymy, że mimo wszelkich przeszkód i pro-

CZWARTY WYWALCZYŁA ZA TO DRUŻY- OBOK I PONIŻEJ : blemów finansowych ta dyscyplina w Polsce NA POLSKICH CURLEREK w składzie: Daria Polskie curlerki rozwinie się i może już podczas ZIO w Peki- Chmarra, Marta Leszczyńska, Karolina Man- z kapitan nie w roku 2022 Daria jako kapitan będzie Darią Chmarrą des, Katarzyna Orlińska (wszystkie City Cur- radziły sobie w Turcji mogła poprowadzić swój zespół podczas ling Club Warszawa) i rezerwowa Ewa Nogły znakomicie olimpijskiej rywalizacji. – Reprezentować (KS Warszowice), która w meczu o brązowy kraj w igrzyskach olimpijskich to marzenie medal pokonała Norwegię. Wcześniej, tego każdego zawodnika, więc nie da się ukryć, samego dnia, Polki przegrały z Turcją w pół- że i moje. Wierzę, że w przyszłości uda nam finale, ale w walce o medal zdołały ochłonąć, się z dziewczynami to osiągnąć, a nawet podnieść się i skutecznie stawić czoła rywal- zdobyć medal igrzysk w curlingu. Jestem kom. Duży udział miała w tym kapitan (skip) pełna optymizmu i nie mogę doczekać się, naszej reprezentacji Daria Chmarra, która by zobaczyć, co przyniesie przyszłość – do- była także chorążym naszej młodzieżowej dała Chmarra. reprezentacji podczas ceremonii otwarcia Festiwalu. – Jestem bardzo zadowolona CZTERY MEDALE (1-1-2) to spory sukces z rezultatu, jaki osiągnęłyśmy z dziewczy- skromnej polskiej ekipy, a to drugi tak dobry nami. Brązowy medal EYOF jest naszym jak Zimowy EYOF w historii startów naszej repre- dotychczas największym osiągnięciem – po- zentacji. Wcześniej tak dobrze (również 1-1-2) wiedziała Daria. – Czujemy jednak wszystkie było w Braszowie w 2013 roku. W Erzurum lekki niedosyt, chociażby po samym półfinale w tabeli medalowej Polska zajęła wysokie przeciwko Turczynkom, gdzie walka toczyła szóste miejsce. Brawa dla naszych młodych się do ostatniego zagrania. Poza samym sportowców i ich trenerów!

MAGAZYN OLIMPIJSKI 15 WYDARZENIA

PATRYCJA WYCISZKIEWICZ, MAŁGORZATA KACPER KOZŁOWSKI, ŁUKASZ KRAWCZUK, HOŁUB, IGA BAUMGART, JUSTYNA ŚWIĘTY PRZEMYSŁAW WAŚCIŃSKI, RAFAŁ OMELKO sztafeta 4 x 400 m kobiet sztafeta 4 x 400 m mężczyzn

SKĄPANI W DESZCZU MEDALI DWA LATA TEMU NA ŁAMACH „MAGAZYNU OLIMPIJSKIEGO” WYCHWALALIŚMY POLSKICH LEKKOATLETÓW, KTÓRZY ZDOBYLI W PRADZE SIEDEM MEDALI HALOWYCH MISTRZOSTW EUROPY. JAK ZATEM NAZWAĆ TO, CZEGO DOKONALI W MARCU TEGO ROKU W BELGRADZIE, GDZIE WYGRALI KLASYFIKACJĘ, WRACAJĄC DO KRAJU Z DWUNASTOMA KRĄŻKAMI? WYSTARCZĄ DWA SŁOWA: ABSOLUTNA DOMINACJA!

TEKST: RAFAŁ BAŁA Polskie Radio FOTO: MAREK BICZYK

16 MAGAZYN OLIMPIJSKI KIEDY W POŁUDNIE, 1 MARCA z warszawskiego lotniska Chopina repre- MARCIN LEWANDOWSKI zentacja Polski wylatywała do Serbii, mało bieg na 1500 m kto się spodziewał, że kilka dni później bę- dzie wracała z mianem najlepszej europej- skiej ekipy. Brytyjczycy i Niemcy mieli spo- ro atutów, ale zabrakło im wyrównanego składu oraz walecznego zaplecza dotych- czasowych gwiazd. To prawda, że w sezonie poolimpijskim halowe mistrzostwa czasem charakteryzują się niższym poziomem sportowym. Prawdą jest także, że w okresie zimowym wiele gwiazd odpoczywa lub sku- pia się na przygotowaniach do letniego. Nie sposób też nie zauważyć, że w Belgradzie znów zabrakło Rosjan (poza startującą pod neutralną flagą Darią Kliszyną). Nie umniej- sza to jednak rangi sukcesu, jaki osiągnęli biało-czerwoni. Igrzyskach Halowych Irlandczyku Noelu tyki również w Serbii udowodnił, że potrafi ADAM KSZCZOT ZOSTAŁ drugim – po Carrollu – zawodnikiem, który trzykrotnie się zmobilizować. – Szczerze mówiąc, kilka startującym w latach 60. w Europejskich w imprezie tej rangi zdobył złoto w biegu miesięcy temu zastanawiałem się nad tym, na 800 m. Gdyby nie choroba w 2015 roku czy w ogóle nie zrezygnować ze startów (nie pojechał wtedy do Pragi), niewyklu- w sezonie halowym – powiedział Marcin.

ADAM KSZCZOT czone, że w Serbii świętowałby czwarty – Tłumaczyłem sobie, że najważniejsze są bieg na 800 m tytuł. Finał wygrał z dużą swobodą (czas przygotowania do letnich mistrzostw świa- 1:48.87), udowadniając, że na ostatnich ta w Londynie. Do tego doszła choroba, dwustu metrach jest jednym z najszyb- która wyłączyła mnie z treningów na trzy szych ośmiusetmetrowców na świecie. tygodnie. Ale kiedy nadarzyła się okazja, by pomóc maleńkiej chorej Zosi, nie zawa- ZANIM JEDNAK KSZCZOT stanął w Bel- hałem się i pobiegłem w mityngu Coperni- gradzie na najwyższym stopniu podium, cus Cup. Okazało się, że jestem w niezłej Polska miała już w dorobku dwa medale formie, więc postanowiłem pojechać tej imprezy na średnich dystansach. Oby- dwa zdobyte w sobotę, 4 marca, w ciągu zaledwie kilkudziesięciu minut. Dwa lata wcześniej w Pradze Sofia Ennaouibyła Adam Kszczot szósta na 3000 m, tym razem postanowiła startować na 1500 m. Na obu dystansach już po raz trzeci faworytką była Szkotka Laura Muir i nie zawiodła. Taktyka filigranowej Polki w karierze (o marokańskich korzeniach) była taka, by jak najdłużej trzymać się Muir, a na zdobył ostatnim okrążeniu walczyć o medal z po- zostałymi rywalkami. Udało się, a brąz złoty medal (z rezultatem 4:06.59) to pierwszy krążek w seniorskiej karierze 21-letniej Sofii (nie halowych licząc rywalizacji sztafetowej). mistrzostw ZA TO MEDALE ZDOBYTE PRZEZ MARCINA LEWANDOWSKIEGO trudno Europy już zliczyć. Jeden z najlepszych średniody- stansowców w historii polskiej lekkoatle-

MAGAZYN OLIMPIJSKI 17 WYDARZENIA

PIOTR LISEK PAWEŁ WOJCIECHOWSKI Nasi tyczkarze, skok o tyczce skok o tyczce Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski, zdominowali rywalizację

Kacper Kozłowski, Łukasz Krawczuk, Przemysław Waściński i Rafał Omelko co prawda osiągnęli przeciętny wynik (3:06.99), ale znakomicie walczyli na całym dystansie z utytułowanymi Belgami. – Kie- dy patrzyłem na kolegów, zdałem sobie sprawę, że nie mogę ich zawieść – mówił debiutujący w reprezentacji Waściński, do Belgradu – dodał. Ten wyjazd zaowo- indywidualnym na 400 m i srebro z ko- szczególnie chwalony za pełen poświęcenia cował nie tylko zdobyciem w wielkim stylu legami w sztafecie 4 x 400 m. Z Belgradu bieg. Męska sztafeta kończyła belgradzkie medalu na 1500 m (czas 3:44.82), ale też również przywiózł dwa medale, z tym mistrzostwa, a pół godziny wcześniej na objęciem roli kapitana reprezentacji (po peł- że z cenniejszego kruszcu. Do indywidual- bieżni w Kombank Arenie rywalizowały niącym tę funkcję przez lata Tomaszu nego srebra (z rekordem życiowym: 46.08) zespoły żeńskie. Polki przyjechały do Serbii Majewskim). – Funkcja kapitana zobowią- dołożył sztafetowe złoto. Panowie: jako wicemistrzynie Europy, ale nie w głowie zuje, musiałem dać przykład młodszym kolegom – śmiał się Lewandowski po zej- ściu z podium. RAFAŁ OMELKO bieg na 400 m DWA LATA WCZEŚNIEJ w Pradze Mar- cin również stał na najwyższym stopniu podium, ale nie na 1500, tylko na 800 m. W stolicy Czech życiowy sukces odniósł Rafał Omelko, zdobywając brąz w biegu Bieg na 400 m przyniósł Rafałowi Omelko rekord życiowy 46.08 i srebrny medal

18 MAGAZYN OLIMPIJSKI była im obrona drugiego miejsca. – Stać nas na złoto, choć żeby je zdobyć, musimy EWA SWOBODA dać z siebie maksimum – mówiła Małgo- bieg na 60 m Mimo późno rzata Hołub. A zadanie było trudne, bo dwie z czterech biało-czerwonych musiały w cią- rozpoczętych gu trzech dni czterokrotnie przebiec w mak- symalnym tempie dystans 400 m, a jedna przygotowań – trzykrotnie. Justyna Święty i Małgorzata Hołub wystąpiły w finale biegu indywidual- do sezonu nego, a Iga Baumgart dotarła do półfinału. Święty wreszcie stanęła na podium senior- Ewa Swoboda skiej imprezy w konkurencji innej niż szta- feta. Czas 52.52 dał jej brąz. – Długo czeka- w Belgradzie łam na ten medal, jestem bardzo szczęśliwa – powiedziała wzruszona. Dzień później zachwyciła słuchała już Mazurka Dąbrowskiego, od- grywanego na cześć naszych sztafet. Panie, wynik w karierze. – Wszystko, co sobie startujące w składzie: Patrycja Wyciszkie- zaplanowałam, na ten start spełniło się, wicz, Hołub, Baumgart, Święty, okazały się to piękny wieczór – mówiła ze łzami lepsze od Brytyjek i Ukrainek, zbliżając się w oczach, owinięta w biało-czerwoną flagę. do rekordu Polski (3:29.94). WZRUSZENIA NIE KRYLI TEŻ NASI O KOLEJNYM REKORDZIE POLSKI Ewa rozpoczęła przygotowania do sezonu TYCZKARZE, którzyw Belgradzie zdomi- w biegu na 60 m marzyła w Belgradzie późno, bo dopiero w grudniu. Rozkręcała się nowali rywalizację. W halowych mistrzo- Ewa Swoboda. 19-letnia sprinterka przed jednak z biegu na bieg. Mimo że w półfinale stwach Europy nie było w tej konkurencji rokiem – z czasem 7.07 s – została najszyb- popełniła falstart (na szczęście sędziowie eliminacji, wystąpiło dwunastu zawodni- szą juniorką na świecie w historii tej konku- dopuścili potem do biegu wszystkie zawod- ków z najlepszymi wynikami w sezonie. rencji i jednocześnie najszybszą Polką bez niczki), a do finału awansowała z ostatnim Faworytem był Piotr Lisek, jedyny, któremu podziału na kategorie wiekowe. Jednak tym czasem, w decydującym biegu wpadła udało się w ostatnim czasie skoczyć 6 m. razem zdawała sobie sprawę, że nie będzie na metę trzecia. Rezultat 7.10 to jej drugi Gdyby nie to, że w ciągu kilkunastu dni łatwo, bo belgradzka bieżnia nie każdemu sprinterowi odpowiada (położono ją na elastycznych deskach i legarach). Poza tym KONRAD BUKOWIECKI pchnięcie kulą Na 2 tygodnie przed swoimi urodzinami Konrad Bukowiecki sprawił sobie oraz polskim kibicom wyjątkowy „złoty prezent”

MAGAZYN OLIMPIJSKI 19 WYDARZENIA

igrzyskach w Rio de Janeiro miałby srebrny medal… – Spokojnie, nie mogę się zbytnio W biegu ekscytować. To na razie moje jedno tak dale- kie pchnięcie. Muszę się ustabilizować na 1500 m na poziomie 21 m – tonował emocje. – Roz- piera mnie duma, a w oku pojawia się łza 21-letnia – skomentował wyczyn syna Ireneusz Buko- Sofia Ennaoui wiecki, który pełni też rolę trenera Konrada. TRENEREM SYLWESTRA BEDNARKA zdobyła brązowy od prawie dwóch lat jest za to Michał Li- ćwinko. Co prawda jego żonie, Kamili, nie medal udało się w Belgradzie sięgnąć po medal w skoku wzwyż (nie awansowała do finału), NA KONIEC O DWÓCH NAJBARDZIEJ ale Sylwek wynagrodził to niepowodzenie. SPEKTAKULARNYCH SUKCESACH Mimo kryzysu na mniejszych wysokościach, POLSKICH LEKKOATLETÓW w Belgradzie. poprzeczkę na 2.32 pokonał idealnie. Tego Niespełna 2 tygodnie przed swoimi 20. uro- dnia żaden z rywali mu nie dorównał, więc dzinami Konrad Bukowiecki dokonał rzeczy po ośmiu latach Bednarek znów stanął na niebywałej. Wynikiem 21.97 nie tylko zdobył podium międzynarodowej imprezy. W 2009 złoto w pchnięciu kulą i poprawił absolutny roku był brązowym medalistą mistrzostw (biorąc pod uwagę halę i stadion) rekord Pol- świata; w Belgradzie dołożył do tego złoto ski Tomasza Majewskiego, ale też wskoczył w hali na Starym Kontynencie. Mimo że kilka na czwarte miejsce najlepszych europejskich lat temu – z powodu problemów zdrowot- kulomiotów w historii rywalizacji pod da- nych – zastanawiał się nad zakończeniem chem. – Wciąż jeszcze trudno mi uwierzyć kariery. – Mam nadzieję, że ten sukces w to, co się stało. Wiedziałem, że forma idzie będzie dla mnie przełomowy i może kiedyś w górę, ale taki wynik?! To niesamowite dogonię Artura Partykę – śmiał się, mając – mówił kilka godzin po zejściu z podium. na myśli wynik 2.38, uzyskany kiedyś Z takim rezultatem na ubiegłorocznych przez rekordzistę Polski.

SOFIA ENNAOUI JUSTYNA ŚWIĘTY bieg na 1500 m bieg na 1500 m

przed mistrzostwami złamał 3 tyczki, raczej żaden z rywali nie powinien mu zagrozić. Jednak Piotr sam nie wiedział, na co w tej sytuacji go stać. Tyczki, potrzeb- ne do skakania na dużych wysokościach, pożyczył mu… Paweł Wojciechowski, czyli – rywal z belgradzkiego konkursu. – Nie miałem żadnych wątpliwości, te tyczki były Piotrkowi potrzebne, więc je ode mnie otrzymał. Cieszę się, że pozwo- liło mu to stanąć na najwyższym stopniu podium – mówił Wojciechowski. Obaj nasi zawodnicy skoczyli w Belgradzie po 5.85 m (tak zresztą jak drugi w konkursie, Grek Konstadinos Filippidis ), ale Lisek miał najmniej zrzutek i wywalczył złoto. Wojciechowskiemu przypadł brąz.

20 MAGAZYN OLIMPIJSKI SYLWESTER BEDNAREK Po ośmiu latach skok wzwyż Sylwester Bednarek znów stanął na podium międzynarodowej imprezy

BIAŁO-CZERWONI ZDOBYLI W SERBII 12 MEDALI, W TYM 7 ZŁOTYCH. Takiego dorobku nie mieli jeszcze nigdy w historii takiej imprezy. Nic dziwnego, że wygrali kla- syfikację medalową i punktową, a w świat poszedł sygnał, że podczas sierpniowych mistrzostw globu w Londynie – z Polakami, wzmocnionymi Anitą Włodarczyk, Pawłem Fajdkiem czy Piotrem Małachowskim, naprawdę trzeba będzie się liczyć.

Zwycięstwo to stan umysłu

Deloitte Sports Business Group Posiadamy dedykowany zespół ekspertów, który świadczy usługi doradcze dla branży sportowej. Dostarczamy międzynarodowy oraz lokalny know-how z zakresu m.in. finansów, prawa, podatków, konsultingu oraz ogólnej wiedzy biznesowej, dostosowany do specyfiki sektora. Oferujemy najwyższej jakości produkty i szerokie spektrum usług w każdej dyscyplinie sportu, o czym mogą zaświadczyć nasi Klienci na całym świecie.

Deloitte jest partnerem biznesowym Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

www.deloitte.com/pl/sport

© 2016 Deloitte Polska WOKÓŁ SPORTU

zarówno w Chamonix (igrzyska zimowe), jak i w Paryżu (letnie), biało-czerwoni byli „OLIMPIJSKA” POLONIA obecni, m.in. dzięki finansowemu wsparciu Polonii. W kolejnych latach było zresztą po- POLACY SĄ OBECNI NA WSZYSTKICH KONTYNENTACH. OSTROŻNE SZACUNKI MÓWIĄ dobnie. Jednak bardzo silnym impulsem O PONAD 20 MILIONACH OSÓB POLSKIEGO POCHODZENIA LUB PRZYZNAJĄCYCH SIĘ do zacieśnienia kontaktów Polonii z pol- DO POLSKICH PRZODKÓW. WIELU Z NICH UTRZYMUJE KONTAKTY ZE „STARYM KRAJEM”. skim ruchem olimpijskim były zorganizo- WAŻNE MIEJSCE W TYCH RELACJACH ODGRYWA SPORT. DOTYCZY TO RÓWNIEŻ RUCHU wane w roku 1934 w Warszawie Igrzyska OLIMPIJSKIEGO. NA TEN TEMAT ROZMAWIAMY Z AMBASADOREM DR. WITOLDEM Sportowe Polaków z Zagranicy i Wolnego RYBCZYŃSKIM – DOŚWIADCZONYM DYPLOMATĄ, WIELOLETNIM PRZEWODNICZĄCYM Miasta Gdańska. Startowało prawie 400 KOMISJI WSPÓŁPRACY Z POLONIĄ W POLSKIM KOMITECIE OLIMPIJSKIM zawodników z 13 państw. Potem miały być kolejne takie imprezy, ale tym razem plany pokrzyżował wybuch II wojny światowej. Po jej zakończeniu długo nie udawało ROZMAWIAŁ: HENRYK URBAŚ Polskie Radio się wrócić do tego pomysłu i na polonijne igrzyska trzeba było czekać aż do roku FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl, MARCIN DOROŚ/PKOl 1974. Ale już pięć lat wcześniej, w roku 50-lecia PKOl, udało się przeprowadzić HENRYK URBAŚ: Kontakty Polonii z rodzi- ski Komitet Igrzysk Olimpijskich i wreszcie w Katowicach i Jaszowcu Sejmik Polonij- mym ruchem olimpijskim datują się chyba w Polski Komitet Olimpijski – to nie kto nych Działaczy PKOl. Odtąd już regularnie, jeszcze na początki jego funkcjonowania, inny, a właśnie nasi rodacy z zagranicy byli co dwa lata, takie spotkania odbywamy. a to oznacza, iż wkrótce (2019) będziemy w pierwszych szeregach tych, którzy chcie- Przy okazji „podróżujemy” po Polsce, poka- obchodzić ich stulecie… li, by nasza reprezentacja możliwie szyb- zując lub przybliżając rodakom za każdym WITOLD RYBCZYŃSKI: To prawda, prze- ko wystąpiła w igrzyskach olimpijskich. razem inne regiony, a w nich – sport, atrak- cież krótko po powołaniu Komitetu Udziału Zbierali nawet na ten cel środki. Wojna cje turystyczne, kulturalne, folklor, gospo- Polski w Igrzyskach Olimpijskich (Kraków, polsko-bolszewicka w roku 1920 plany te darkę, ciekawych ludzi. To świetny sposób 1919), który przekształcił się najpierw w Pol- pokrzyżowała, ale już cztery lata później, na zbliżenie Polonii do kraju.

22 MAGAZYN OLIMPIJSKI Wiem, że w sejmikach biorą udział reprezen- tanci różnych pokoleń Polonusów. Staramy się hołdować zasadzie, że każdy „Sejmiki to człowiek polskiego pochodzenia przynaj- mniej raz powinien odwiedzić kraj przodków. zawsze okazja Nie ma lepszego sposobu na promowanie Polski. Możemy wiele o Polsce opowiadać, do wymiany prezentować fotografie, kolorowe foldery, slajdy czy filmy, ale pełniejszy obraz kraju doświadczeń można poznać tylko podczas odwiedzin. Często taka pierwsza wizyta ma miejsce wła- pomiędzy śnie przy okazji sejmiku. Przyjeżdżają starzy działacze, ale przywożą też dzieci i wnuczęta. polonijnymi Zresztą – w ogóle staramy się, aby w naszych spotkaniach uczestniczyło więcej młodych środowiskami osób obu płci, bo to i większa energia, cieka- we, czasem nieco „szalone” acz wartościowe w różnych pomysły, także ochota na udział w sportowej rywalizacji. A sejmiki to zawsze okazja do krajach” wymiany doświadczeń pomiędzy polonijny- mi środowiskami w różnych krajach, np. w za- W tym roku też czeka nas sejmik? kresie ciekawych form integracji rodaków, Ależ oczywiście! Już 24. W dniach sposobów zdobywania środków na działal- 22–29 lipca spotkamy się w bardzo nam ność, docierania do osób stroniących wcze- gościnnym Toruniu. Jesteśmy właśnie po śniej od zorganizowanych grup polonijnych. owocnych rozmowach z władzami samo- To również szansa na wzajemne poznanie rządowymi miasta i mogę już dziś zapew- się ludzi, nawiązanie kontaktów, które nie- nić, że czeka nas naprawdę niezwykle jednokrotnie przeradzają się w długoletnie ciekawy program. Będzie w nim zarów- przyjaźnie, odwiedziny, wspólne wyjazdy na no ważna część merytoryczna, ale też imprezy sportowe z udziałem biało-czerwo- kulturalno-rozrywkowa i sportowa nych itp. Na frekwencję nigdy nie narzekali- (m.in. kolejne już Żeglarskie Mistrzostwa POWYŻEJ: pochwalą się wspaniałą infrastrukturą śmy – zawsze możemy być pewni przyjazdu Polonii, współorganizowane przez Polski Witold Rybczyński dla sportu, nie wspominając już o naj- w lipcu zaprasza na 120–150 uczestników. Związek Żeglarski). Gospodarze na pewno kolejny, 24. już sejmik ważniejszych zabytkach tego pięknego, historycznego miasta. Przyjmą też na siebie znaczną część kosztów naszego spotkania. Pozostałe środki będziemy chcieli pozy- skać z budżetu polonijnego Senatu RP, od Ministerstwa Sportu i Turystyki, PKOl oraz z wpłat wnoszonych przez uczestników sej- miku. Muszę też koniecznie dodać, że bezpośrednio po zakończeniu sejmiku także w Toruniu odbędą się organizowane tradycyjnie przez Stowarzyszenie „Wspól- nota Polska” i pod patronatem PKOl Polo- nijne Igrzyska Sportowe. Wielu sejmikowi- czów na pewno w nich wystartuje.

Chwilę wcześniej wspomnieliśmy o pie- niądzach. A skoro o tym – to godzi się OBOK: przypomnieć, że przed laty duże znaczenie Podczas obrad dla sfinansowania choćby udziału polskich 22. Sejmiku Polonijnego sportowców w kolejnych igrzyskach olimpij- w Giżycku skich miały środki wpłacane przez Polonię

MAGAZYN OLIMPIJSKI 23 WOKÓŁ SPORTU

Podczas kolejnych igrzysk olimpijskich swoistym przystankiem „Polska” są Domy Polskie lub – jak ostatnio – Polonijne Centra Olimpijskie. Mieliśmy takie od Atlanty (1996) na każdych kolejnych letnich igrzyskach i na frekwencję nie narzekaliśmy na pewno… Tak, bo odwiedzali nas zarówno członkowie reprezentacji – zawodnicy, trenerzy, działa- cze, jak i przedstawiciele miejscowej Polonii oraz – co także nas cieszyło – polscy kibice przybyli na zawody zarówno z kraju, jak i z innych zakątków świata. W miejscach tych, tak jak było to choćby w Londynie czy w Rio de Janeiro, staraliśmy się moż- liwie najlepiej „sprzedać” nasz kraj i jego sport, pokazać polską kulturę, a i rodzimą kuchnię również. Co więcej – okazało się, na tzw. Fundusz Olimpijski. Jego tradycje że zarówno w przypadku Anglii, jak i Bra- sięgają jeszcze (o czym już wcześniej mówi- zylii udało nam się właśnie w tych centrach liśmy) okresu międzywojennego, ale i po- „skojarzyć” ze sobą różne organizacje tem na specjalne konto wpływały czasem polonijne lub – jak w Rio – zachęcić miesz- bardzo skromne 10-, 20- czy 50-dolarowe kającą tam młodzież polskiego pocho- wpłaty, a już podczas samych sejmików dzenia do zorganizowania się. Jeśli tak się olimpijskich ich uczestnicy „dorzucali” stanie – odnotujemy to jako sukces. jeszcze niemało, by nasz sport wspomóc. Ba, myślimy już powoli o kolejnych igrzy- Doskonale to pamiętam. Czasem były to skach, w Tokio w roku 2020. O tym na pew- wpłaty płynące bezpośrednio z zagranicy, no będzie jeszcze okazja Czytelników „Ma- innym razem ktoś odwiedzając Polskę, przy- gazynu Olimpijskiego” poinformować. nosił w kopercie kilkaset dolarów zebranych w gronie znajomych czy przyjaciół i wpłacał na Fundusz Olimpijski. Potem nazwiska darczyńców były publikowane w niebieskim biuletynie informacyjnym PKOl oraz – po każdych igrzyskach – w okolicznościowych wydawnictwach „Na olimpijskim szlaku”. Pewnie, że wartość dolara czy franka była wtedy inna niż dziś, ale przecież liczył się gest, chęć wsparcia PKOl skromnymi choćby środkami z własnej emerytury czy renty. To tylko potwierdzało, jak bliska jest rodakom ojczyzna. Były też przypadki bez- pośredniego otaczania opieką polonijnego klubu sportowego konkretnych zawodników i dofinansowywania olimpijskich przygoto- wań. Ale to wsparcie nie ograniczało się tyl- ko do pieniędzy. Ileż to razy polskim ekipom sportowym goszczącym za granicą Polonusi służyli pomocą w zakresie transportu, za- pewnienia atrakcji turystycznych, ułatwienia drobnych zakupów. Ileż razy zapraszali naszych sportowców do swoich mieszkań, a przede wszystkim – zawsze gorąco kibico- wali im w trakcie zawodów sportowych.

24 MAGAZYN OLIMPIJSKI

WOKÓŁ SPORTU

NIE MA SPORTU BEZ FAIR PLAY! TE SŁOWA PADAŁY Z UST WIELU UCZESTNIKÓW ZORGANIZOWANEGO 17 LUTEGO BR. UROCZYSTEGO PODSUMOWANIA 50. KONKURSU FAIR PLAY POLSKIEGO KOMITETU OLIMPIJSKIEGO. WYDARZENIE – OPRÓCZ LAUREATÓW – ZGROMADZIŁO CZŁONKÓW KLUBU FAIR PLAY, PRZEDSTAWICIELI ZWIĄZKÓW SPORTOWYCH I GRONO DZIENNIKARZY

RODOWÓD KONKURSU, którego pierwo- Komitetu Fair Play im. Williego Daume za TEKST: MATEUSZ WILANOWICZ wzorem było w roku 1963 wybranie promocję czystej gry redaktorowi Tadeuszo- FOTO: LESZEK FIDUSIEWICZ przez czytelników i ekspertów redakcji wi Olszańskiemu – inicjatorowi zapropono- „Sztandaru Młodych” Dżentelmena wanej w 1963 roku akcji. Następnie przedsta- W ROLI GOSPODARZA uroczystości Sportu (został nim nasz znakomity pięściarz wieni zostali laureaci konkursu za rok 2016. wystąpił sekretarz generalny PKOl Zbigniew Pietrzykowski), przypomniała Adam Krzesiński, który podkreślił, jak bar- przewodnicząca Klubu Fair Play PKOl DYPLOM FAIR PLAY W KATEGORII dzo ważne we współczesnym sporcie jest prof. nadzw. Halina Zdebska-Biziewska. „CZYN CZYSTEJ GRY” 2016 przypadł POWYŻEJ: przestrzeganie zasad uczciwej rywalizacji. W imieniu członków Klubu, w towarzystwie Laureaci 50. Konkursu Darii Lebie. To niespełna 16-letnia juniorka, Wspomniał również o tym, że polski ruch Adama Krzesińskiegoi doc. Kajetana Fair Play PKOl. uprawiająca sport motocyklowy na dostoso- olimpijski jest ceniony w Europie i świecie Hądzelka, od lat aktywnego w międzynaro- Towarzyszą im Halina wanym do wieku zawodników sprzęcie Zdebska-Biziewska, m.in. dzięki stałemu przykładaniu tak wiel- dowych strukturach ruchu fair play, wręczyła Adam Krzesiński (tzw. „PitBike’ach”). Jesienią ub. r. uczestni- kiej wagi do problematyki fair play. honorowy dyplom Międzynarodowego i Kajetan Hądzelek czyła w kończących sezon mistrzostwach

26 MAGAZYN OLIMPIJSKI Pierwowzorem WYRÓŻNIENIA Klub Fair Play postanowił również przy- konkursu znać wyróżnienia w kategorii „Cało- kształt kariery sportowej i godne życie Fair Play PKOl po jej zakończeniu”. Otrzymali je: Andrzej KRZESIŃSKI były wybory (lekkoatletyka – wielokrotny medalista MP w skoku o tyczce, olimpijczyk z Rzy- mu, ceniony trener – niestety, nie był Dżentelmena obecny na uroczystości), Marian WIĘCKOWSKI Sportu” (kolarstwo – 3-krotny zwycięzca Wy- ścigu Dookoła Polski, zasłużony trener, zaangażowany w wyszukiwanie kolar- Pomorza Zachodniego w wyścigach tere- skich talentów), nowych. Została w nich sklasyfikowana Antoni ZAJKOWSKI na drugim miejscu, a to między innymi dla- (judo – wicemistrz olimpijski z Mona- tego, że jej najgroźniejszy rywal (Kajetan Ku- chium, medalista ME i MŚ, ceniony piec) z uwagi na defekt motocykla nie mógł szkoleniowiec w kraju i w Szwecji, obec- stanąć do decydującego wyścigu. W efekcie nie prywatny przedsiębiorca), w klasyfikacji końcowej zajął miejsce trze- Józef ZAPĘDZKI cie. Z tym jednak nie chciała pogodzić się (strzelectwo – 5-krotny uczestnik IO, Daria i podczas ceremonii wręczania nagród mistrz olimpijski z Meksyku i Mona- chium, medalista ME i MŚ, ppłk. WP wicemistrzowski tytuł przekazała koledze, w stanie spoczynku – z powodu choro- uznając, że to nie ona, lecz on na taki suk- by był nieobecny, a dyplom odebrał pre- ces zasłużył. Sędziowie nie mieli wyjścia zes PZSS Tomasz Kwiecień), – skorygowali zapisy w protokole, a gest Wiesław ZIEMIANIN zawodniczki SM Racing Teamu z Torunia (biathlon – 4-krotny uczestnik IO, na MŚ i oni, i publiczność nagrodzili gromkimi bra- POWYŻEJ: jeden z pierwszych Darii gratulował. Wydaje w Oberhofie (2004) swoje narty przeka- wami. Odbierając w Centrum Olimpijskim Daria Leba prezentuje się że czyn Darii Leby najtrafniej ocenił zał Tomaszowi Sikorze, pomagając mu Dyplom Fair Play honorowy dyplom nastolatka była wyraźnie Łukasz Pawlikowski z MX Otopit Toruń: w ten sposób zdobyć srebrny medal; w kategorii „Czyn przez wiele następnych lat związany onieśmielona, ale wyjaśniła przybyłym, że jej czystej gry” 2016 – Myślę, że to, co zrobiła Daria, to świadec- ze swoją dyscypliną). gest to nic nadzwyczajnego, bo tak należało two, że młodzież w dzisiejszych czasach Wyróżnienia indywidualne za promocję postąpić. Przyznała, że najbardziej ucieszyła potrafi dawać przykład, a często uczy i doro- wartości fair play odebrali: ją radość Kajetana, który w walce o medal PONIŻEJ: słych. Każdy zawodnik startuje po to, by wy- dr Jerzy KRÓLICKI w całym sezonie spisywał się bardzo dobrze. Od prawej: Halina grywać. Ale jeżeli potrafi jeszcze dostrzegać Zdebska-Biziewska, (rugby – były zawodnik, reprezentant Nawiasem mówiąc, zawodnik z Rzeszowa Tadeusz Olszański sukcesy swoich rywali, oddać miejsce na kraju, potem pracownik AWF Warszawa, był także w siedzibie PKOl obecny i jako i Kajetan Hądzelek podium, to możemy być naprawdę dumni. gorący propagator zasad czystej gry), Dziś jest dzień, który pokazał nam wszyst- dr hab. Szymon KRASICKI kim, że warto być uczciwym, a słowa (narciarstwo – były zawodnik, następnie „fair play” nie są tylko sloganem, a funkcjo- trener narciarstwa biegowego, profesor nują i wyznaczają standardy w sportowej AWF Kraków). walce (za portalem speedladies.pl).

Polski ruch olimpijski jest ceniony w świecie za przykładanie wielkiej wagi do fair play

MAGAZYN OLIMPIJSKI 27 WOKÓŁ SPORTU

NIE TYLKO DLA HUMANISTÓW HISTORIA POLSKIEJ AKADEMII OLIMPIJSKIEJ ROZPOCZĘŁA SIĘ 11 PAŹDZIERNIKA 1984 ROKU I OD POCZĄTKU ZWIĄZANA JEST Z OSOBĄ PROF. JÓZEFA LIPCA, JEDNEGO Z 25 CZŁONKÓW-ZAŁOŻYCIELI I AUTORA STATUTU, A OD GRUDNIA 2000 ROKU JEJ PRZEWODNICZĄCEGO. Z DOKTOREM HONORIS CAUSA KRAKOWSKIEJ AWF I SZEFEM MAŁOPOLSKIEJ RADY OLIMPIJSKIEJ ROZMAWIAMY O KONDYCJI AKADEMII, JEJ DOKONANIACH I WYZWANIACH NA NAJBLIŻSZY CZAS

ROZMAWIAŁ: ARTUR GAC przestała być już tylko domeną humanistów z AWF-ów. Doszły do tego inne uczelnie, FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl, WIESŁAW MAJKA / UM KRAKÓW, ARTUR GAC w tym ekonomiczne, a również wydziały architektury. ARTUR GAC: Jest Pan Profesor najdłużej i habilitacyjne, a także na wydawnictwa panującym przewodniczącym w historii książkowe związane z olimpizmem. Stała akcja promocji książek o tematyce Polskiej Akademii Olimpijskiej, nieprzer- olimpijskiej, zarówno indywidualnych, wanie wyznaczając kierunek jej działań. Pod koniec stycznia br. poznaliśmy laure- jak i zbiorowych, to również obszar godny Co najważniejszego udało się zrealizować atów już siódmej edycji tego konkursu. podkreślenia. za kadencji Pana jako szefa PAOl? Tak i stanowi to już pokaźny dorobek, Oczywiście. Jedne są pokłosiem konferencji, PROF. JÓZEF LIPIEC: Wymienianie szczegól- bo okazuje się, że dostrzegamy pracę, jaka ale większość to prace czysto autorskie, nie istotnych kwestii, w stosunku do tego, dokonuje się na polskich uczelniach, bardzo interesujące w różnych aspektach co było wcześniej, zacząłbym od zaakcento- ale nie tylko. W ten sposób także inspiruje- i z różnych dziedzin. To bardzo zacne, wania wejścia na wyższy poziom intelektu- my promotorów, rady wydziałów, samych POWYŻEJ: że w tej swoistej niszy badawczej w polskiej alnej refleksji nad olimpizmem. Okazało się, studentów i doktorantów do tego, aby po- Laureaci tegorocz- humanistyce – pojawił się bardzo szczegól- nego konkursu że ogromną rolę odegrał tu nasz konkurs dejmowali rozmaite okołoolimpijskie wątki. Polskiej Akademii ny nurt i nie ma posiedzenia Polskiej Akade- na najlepsze prace magisterskie, doktorskie Po drugie, cieszy nas to, że idea olimpijska Olimpijskiej mii Olimpijskiej, na którym nie zaprezento-

28 MAGAZYN OLIMPIJSKI wano by co najmniej kilku nowych książek. przekonania, że idea organizacji igrzysk Nadto w ostatnich latach, co jest ciekawym olimpijskich w Polsce byłaby udanym eksperymentem, powzięliśmy spektakularną przedsięwzięciem? formułę współdziałania z UJ na dwóch po- Pod każdym względem byłoby to dobre lach. Mianowicie, jako PAOl jesteśmy współ- posunięcie, tylko po spełnieniu jednego organizatorami i współpatronami studiów warunku: nasz kraj musiałby narzucić menedżerów sportu. To uniwersytecka for- swoje wyobrażenie, standardy i wizję muła przygotowania nowych kadr, zwłaszcza igrzysk. To znaczy, ja jestem zwolenni- młodych i świetnie wykształconych. Nato- kiem igrzysk skromnych. Życzyłbym miast zaczął pan od przypomnienia, sobie swoistej koalicji w „dobrej sprawie”, jak długo już trwa moje przewodnictwo… aby monopol na igrzyska odebrać państwom najbogatszym. Tak, przeszło połowę niedługiej historii istnienia PAOl. Jeśli Pana kadencja w roli przewodni- I powiem, że z wielką niecierpliwością czekam czącego PAOl potrwa dłużej niż na dzień, w którym będę mógł przekazać mo- do końca 2017 roku, to czy jest jemu następcy lub następczyni to, co kiedyś POWYŻEJ: na przykład związane z wyliczeniem opła- jeszcze coś szczególnie ważnego, otrzymałem od prof. Wojciecha Zabłockiego, Obraz „Świątynia calności igrzysk. Niezwykle istotne są rów- co chciałby Pan zrealizować? Hefajstosa”, a on od Włodzimierza Reczka. Moja obecna podarowany przez nież te o charakterze historycznym, które Bardzo chciałbym, żeby polska myśl olim- kadencja trwa do końca 2017 roku. profesora Wojciecha czasem przewracają utarte wyobrażenie. pijska, poprzez dobre tłumaczenia i urucho- Zabłockiego Są też utwory niezwykłe, na przykład o wo- mienie serii wydawniczej w pełni weszła profesorowi Lipcowi Już szykuje się Pan do oddania sterów z okazji 30-lecia PAOl lontariacie wokół igrzysk, poprzez własne do obiegu światowego. Życzyłbym sobie czy wciąż chciałby Pan być kontynu- zaangażowanie, czyli badanie od wewnątrz. też poszerzenia składu Akademii o wybit- atorem dzieła? Albo poświęcone literaturze olimpijskiej nych artystów. Co prawda tak się już dzieje, Ja nie tyle bym chciał być, bo jak wspomnia- i zagranicznej myśli olimpijskiej, poprzez ale chciałbym jeszcze szerszego otwarcia łem, z wielką przyjemnością przekazałbym odkrywanie własnych źródeł wiedzy. Inne wrót dla zaplecza, nie tylko intelektualnego, tę funkcję swoim następcom, tylko są dwie zagadnienie: „co dzieje się z miastami olim- ale też uwrażliwionego bardziej artystycz- ważne okoliczności. Po pierwsze chodzi pijskimi po igrzyskach”. Istnieją przykłady nie na ideę igrzysk. To samo z twórcami o osobę, która podejmie się tego zadania dobrej kondycji, takie jak Barcelona i Lon- literatury pięknej wysokiej próby oraz na- i sprosta wyzwaniu, a jej wybór będzie dyn, ale mamy też takie miasta, które długo stępcami wielkiego pokolenia publicystów kwestią konsensusu wszystkich środowisk. nie mogą wyjść z długów i popadają w ruinę. i eseistów, którzy działają blisko sportu. Ponadto istnieje jeszcze jedna, bardziej W ten sposób widzę pole do podniesienia symboliczna kwestia. Otóż jak wiadomo, za Czy po lekturze prac o finansowaniu i kon- jakości Akademii, niczego nie umniejszając dwa lata mamy jubileusz 100-lecia Polskiego dycji miast nabiera Pan jeszcze większego jej obecnemu składowi. Komitetu Olimpijskiego i niewykluczone, że będzie taka tendencja, aby obecne władze PAOl utrzymać jeszcze do tych obchodów.

Mając przywilej wskazania swojego następ- cy, miałby Pan konkretnego kandydata? Wiele osób na to zasługuje, z tym że jeszcze nie przyglądałem się temu pod względem talentów mediacyjno-organizacyjnych. Akademia stanowi zbiór indywidualności, więc poza własnym dorobkiem i autory- tetem, potrzebna jest pewna zdolność do „lania oliwy”, mobilizowania innych i potęgo- wania działań bodźcami pozytywnymi.

A wracając do konkursu. Jaka jest OBOK: Pana refleksja po lekturze prac? Profesor Józef Lipiec (z lewej) Poza standardową tematyką są też takie i prezes PKOl prace, które otwierają nowe tendencje, Andrzej Kraśnicki

MAGAZYN OLIMPIJSKI 29 WOKÓŁ SPORTU

MARIA ZUCHOWICZ FOTO: MAREK BICZYK, JAN ROZMARYNOWSKI, SZYMON SIKORA/PKOl, SHUTTERSTOCK OBYWATELEM BYĆ…

W NASZYM CYKLU, W KTÓRYM PREZENTUJEMY ROZMAITE PRAWNE ASPEKTY RUCHU SPORTOWEGO, TYM RAZEM POSTANOWILIŚMY PRZYBLIŻYĆ CZYTELNIKOM KWESTIĘ OBYWATELSTWA. TO RZECZ BARDZO ISTOTNA Z PUNKTU WIDZENIA REPREZENTOWANIA BARW DANEGO KRAJU. A ZATEM – STARAMY SIĘ WYJAŚNIĆ, CO POWINIEN ZROBIĆ ZAWODNIK – CUDZOZIEMIEC, ABY ZOSTAĆ OBYWATELEM RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

ZASADY, WARUNKI oraz tryb nabywania się za pośrednictwem wojewody lub konsula i utraty obywatelstwa polskiego uregulowane z podpisem urzędowo poświadczonym. są w ustawie o obywatelstwie polskim (z dnia Prezydent RP za pośrednictwem ministra 2 kwietnia 2009 ze zm.). Zgodnie z jej zapisa- właściwego do spraw wewnętrznych zwraca mi obywatelstwo polskie nabywa się: się do komendanta głównego policji i szefa z mocy prawa, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przez nadanie obywatelstwa polskiego, oraz ewentualnie do innych jeszcze organów przez uznanie za obywatela polskiego, o udzielenie informacji, które mogą mieć przez przywrócenie obywatelstwa istotne znaczenie w sprawie i są niezbędne polskiego. do sporządzenia opinii dotyczącej wniosku. Prezydent nadaje obywatelstwo polskie lub NABYCIE OBYWATELSTWA POLSKIEGO odmawia jego nadania w formie postano- z mocy prawa ma miejsce w przypadku wienia. Cudzoziemiec nabywa obywatelstwo osoby małoletniej, której co najmniej jedno polskie z dniem wydania przez Prezydenta z rodziców jest obywatelem polskim lub gdy postanowienia o jego nadaniu. Obywatel urodziła się na terenie Rzeczypospolitej Pol- Polski może być równocześnie obywatelem skiej, a jej rodzice nie są znani lub nie mają innego państwa. Cudzoziemiec starający się żadnego obywatelstwa. Z kolei przywrócenie o nadanie mu obywatelstwa polskiego nie obywatelstwa polskiego dotyczy osób, które musi zrzekać się dotychczas posiadanego miały już obywatelstwo polskie, ale je utraci- obywatelstwa. Nie może jednak powoływać ły w określonych ustawą okolicznościach. się wobec władz Rzeczypospolitej Polskiej na fakt, że posiada równocześnie obywatel- OMÓWIMY TERAZ ZAGADNIENIE nabycia stwo innego państwa i na wynikające z tego obywatelstwa polskiego przez jego nadanie prawa i obowiązki, natomiast ma takie same i przez uznanie za obywatela polskiego, prawa i obowiązki jak osoba posiadająca gdyż to jest tryb właściwy do nabycia wyłącznie obywatelstwo polskie. polskiego obywatelstwa przez zawodni- ka cudzoziemca. Obywatelstwo polskie ZA OBYWATELA POLSKIEGO może zostać

Yared Shegumo – lekkoatleta można nabyć w formie jego nadania przez uznany między innymi: pochodzący z Etiopii. W Polsce Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, co cudzoziemiec, który przebywa nieprze- przebywa od 1999 roku, następuje na pisemny wniosek cudzoziem- rwanie na terytorium RP od co najmniej a od 2003 roku jest obywatelem naszego kraju ca, w którym należy podać szereg danych 3 lat na podstawie zezwolenia na pobyt wymienionych w ustawie. Wniosek składa stały, ma regularne źródło dochodu oraz

30 MAGAZYN OLIMPIJSKI MARIA ZUCHOWICZ Prawnik, międzynarodowy sędzia łyżwiarstwa figurowego

2 lat na podstawie zezwolenia na pobyt gatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrz- stały, które uzyskał w związku z polskim nego, a w razie potrzeby także do innych pochodzeniem. organów o udzielenie informacji, czy nabycie przez cudzoziemca obywatelstwa polskiego CUDZOZIEMIEC UBIEGAJĄCY SIĘ o uzna- nie stanowi zagrożenia dla obronności nie za obywatela polskiego jest obowiązany lub bezpieczeństwa państwa albo porządku posiadać znajomość języka polskiego po- publicznego. twierdzoną urzędowym poświadczeniem, świadectwem ukończenia szkoły w RP USTAWA O OBYWATELSTWIE POLSKIM Polskiej lub ukończenia za granicą szkoły reguluje również kwestię utraty obywatelstwa z wykładowym językiem polskim. Cudzo- polskiego. Aby obywatel polski zrzekł się ziemcowi odmawia się uznania za obywa- skutecznie obywatelstwa polskiego, a więc tela polskiego, gdy nie spełnia powyższych je stracił, musi uzyskać zgodę Prezydenta RP. wymogów lub nabycie przez niego obywa- Taką zgodę Prezydent może wyrazić telstwa polskiego stanowi zagrożenie dla na wniosek obywatela polskiego, zawierający obronności bądź bezpieczeństwa państwa oświadczenie zrzeczenia się obywatelstwa i porządku publicznego. polskiego. Wniosek składa się na określo- nym formularzu do wojewody lub konsula, UZNANIE CUDZOZIEMCA ZA OBYWATELA który przekazuje go Prezydentowi RP za po- POLSKIEGO następuje na jego wniosek, skła- średnictwem Ministerstwa Spraw Wewnętrz- dany na formularzu do wojewody właściwego nych. Prezydent wyraża zgodę na zrzeczenie ze względu na miejsce zamieszkania osoby, się obywatelstwa polskiego lub odmawia jej której postępowanie dotyczy. Wojewoda wyrażenia w formie postanowienia. Utrata tytuł prawny do zajmowanego lokalu POWYŻEJ: z kolei przed wydaniem decyzji zwraca się obywatelstwa następuje po upływie 30 dni mieszkalnego, Magomedmurad do komendanta wojewódzkiego Policji, dele- od dnia wydania postanowienia. Gadżijew to zapaś- oraz nik pochodzący cudzoziemiec, który przebywa w Polsce z Dagestanu, obywatel nieprzerwanie od 2 lat na podstawie ze- Polski od 2014 roku zwolenia na pobyt stały, zezwolenia na po- byt rezydenta długoterminowego Unii Eu- ropejskiej lub prawa stałego pobytu, który pozostaje od co najmniej 3 lat w związku małżeńskim z obywatelem polskim lub nie posiada żadnego obywatelstwa, cudzoziemiec, który przebywa nieprzerwa- nie i legalnie na terytorium Polski od co najmniej 10 lat i spełnia łącznie następują- ce warunki: OBOK: – ma zezwolenie na pobyt stały, na pobyt Arsen Kasabijew rezydenta długoterminowego Unii Euro- – sztangista pejskiej lub prawo stałego pobytu, pochodzący z Osetii Południowej. W 2009 – ma w Polsce stabilne i regularne źródło roku uzyskał polskie dochodu oraz tytuł prawny do zajmowa- obywatelstwo, a kilka nego lokalu, miesięcy później odwdzięczył się za to, cudzoziemiec, który przebywa nieprze- zdobywając w Mińsku rwanie na terytorium RP od co najmniej tytuł mistrza Europy

MAGAZYN OLIMPIJSKI 31 SYLWETKI ZŁOTO ZZA WIELKIEGO MURU

W 2008 ROKU PO RAZ TRZECI LETNIE IGRZYSKA OLIMPIJSKIE ZAGOŚCIŁY W AZJI. NA POPRZEDNICH POLACY ZDOBYLI SIEDEM ZŁOTYCH MEDALI W TOKIO (1964) I DWA W SEULU (1988). CHINY NIE OKAZAŁY SIĘ POD TYM WZGLĘDEM TAK SZCZĘŚLIWE JAK JAPONIA, ALE ZA TO MAZURKA DĄBROWSKIEGO GRANO TAM CZĘŚCIEJ NIŻ W KOREI POŁUDNIOWEJ

TEKST: MICHAŁ POLAKOWSKI

FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl, PAP/EPA, PAP/JACEK KOSTRZEWSKI, SHUTTERSTOCK

IGRZYSKA ROZPOCZĘŁY SIĘ ÓSMEGO władze praw człowieka. W wielu krajach (1972 – 288) Polaków było więcej. A jednak DNIA ósmego miesiąca, dwa tysiące ósmego protestowano przeciwko decyzji MKOl. biało-czerwoni przez cały pierwszy tydzień roku, osiem minut po godzinie ósmej wieczo- Atmosferę sportowego święta zmącił również igrzysk nie mogli doczekać się medali. rem, gdyż w chińskiej kulturze ósemka utoż- wybuch wojny rosyjsko-gruzińskiej niemal W końcu jednak i dla nas zaświeciło słońce, samiana jest z bogactwem i szczęściem. Go- równocześnie z rozpoczęciem imprezy. Mimo a w klasyfikacji medalowej okrągłe zero spodarze istotnie przeznaczyli na organizację tych problemów same zawody toczyły się zastąpiły krążki ze wszystkich kruszców ogromne środki, by sportowcom niczego bez przeszkód. – w tym trzy złote, wszystkie zdobyte nie zabrakło. Imprezie towarzyszyły jednak w ciągu czterech dni. potężne kontrowersje. Od momentu przyzna- DO PAŃSTWA ŚRODKA pojechało 263 pol- nia Chinom (w roku 2001) prawa organizacji skich sportowców. Była to jedna z naszych SZCZĘŚLIWY OKAZAŁ SIĘ JUŻ PIERW- Igrzysk XXIX Olimpiady, wielokrotnie pod- najliczniejszych reprezentacji w historii – tyl- SZY DZIEŃ zawodów lekkoatletycznych noszono kwestię nagminnego łamania przez ko w Moskwie (1980 – 306) i Monachium – 15 sierpnia, na który zaplanowano

32 MAGAZYN OLIMPIJSKI rywalizację kulomiotów. Wśród kandydatów OBOK: do podium był doświadczony, już 27-letni Oni naprawdę podczas igrzysk Tomasz Majewski. Jego nazwiska co prawda w Pekinie nie mieli próżno było szukać na liście najlepszych wy- sobie równych... ników sezonu, ale przynależność do czołówki Szczęśliwi Dominatorzy – od zaznaczał w ostatnim czasie coraz wyraźniej. lewej: Adam Korol, Rok wcześniej w Osace zajął piąte miejsce Michał Jeliński, Marek w MŚ, a kilka miesięcy przed igrzyskami Kolbowicz i Konrad Wasielewski wywalczył swój pierwszy medal wielkiej imprezy – brąz w halowych MŚ w Walencji. Już w porannych eliminacjach Polak pokazał, że trzeba się z nim liczyć. W jedynej próbie uzyskał najlepszy rezultat i ustanowił rekord życiowy (21,04 m). Nikt inny nie zbliżył się do 21 metra, więc apetyty w polskiej ekipie jesz- cze się zaostrzyły. Majewski nie tracił jednak koncentracji i ze spokojem czekał na wieczor- ny konkurs, który okazał się jego popisem. Prowadził po pierwszej próbie (20,80 m), ale po drugiej liderem został Kanadyjczyk Dylan Armstrong (21,04 m), co oznaczało, rzenie, które miałem na dziś do zrealizowania, mistrzem Europy na stadionie i w hali, że do zwycięstwa Polak będzie potrzebował… czyli rekord Polski, ale może następnym a przede wszystkim – w 2012 roku w Lon- nowego rekordu życiowego. Najwyraźniej razem – powiedział skromny mistrz rozemo- dynie obronił tytuł mistrza olimpijskiego. nie zrobiło to na nim wielkiego wrażenia, bo cjonowanemu reporterowi TVP. Ważne było, Konkurs był dużo bardziej emocjonujący niż w dwóch kolejnych pchnięciach pobił życiów- że powtórzył sukces Władysława Komara w Pekinie, bo Polak wygrał z Niemcem Da- kę dwukrotnie – najpierw 21,21 m, a po chwili z Monachium (1972) w przeddzień dziesiątej videm Storlem o zaledwie 3 cm dzięki świet- jeszcze 30 cm dalej. Były to dwa najlepsze rocznicy jego śmierci. nemu ostatniemu rzutowi (21,89 m). W 2016 rezultaty dnia. Drugi w klasyfikacji Amery- W kolejnych latach Majewski stał się zdecy- roku pełną sukcesów karierę zakończył. kanin Christian Cantwell zakończył zawody dowanie najwybitniejszym polskim kulomio- Polski olbrzym (204 cm/140 kg), którego zna- z wynikiem 21,09 m, a trzecie miejsce zajął PONIŻEJ: tem w historii. Poprawił wspomniany rekord kiem rozpoznawczym przez lata startów była Tomasz Majewski Armstrong, który po drugiej kolejce już się nie w pięknym stylu Polski Edwarda Sarula z 1983 roku (uzyskał charakterystyczna bandana, wielkie ma także poprawił. Pierwsze w Pekinie złoto dla Polski! sięgnął po złoto 21,95 m), został wicemistrzem świata, serce. Wielokrotnie angażował się w akcje Wśród kibiców i dziennikarzy zapanowała charytatywne. W 2013 roku – wraz z przyja- szalona radość, a najbardziej opanowany cielem, dyskobolem Piotrem Małachowskim był... sam bohater wieczoru. – Spokojnie, nie – przekazał do Muzeum Sportu i Turystyki podniecajmy się zbytnio. To tylko złoty medal w Warszawie medal paraolimpijski Tomasza olimpijski. Nie udało mi się moje drugie ma- Rębisza z Igrzysk w Londynie, wylicytowany na aukcji, z której zysk przeznaczono na rehabilitację młociarki Malwiny Sobierajskiej, W przeddzień poważnie rannej w wypadku na treningu. DWA DNI PO SUKCESIE MAJEWSKIEGO 10. rocznicy śmierci do walki o miejsce w historii stanęła osada wioślarskiej czwórki podwójnej – Michał Je- Władysława liński, Marek Kolbowicz, Adam Korol i Konrad Wasielewski. Opinia publiczna złote medale Komara powiesiła im na szyjach już wcześniej, co nigdy nie jest wygodne dla zawodników, Tomasz Majewski gdyż wywołuje ogromną presję, a olimpij- skich trofeów nie przyznaje się za zasługi. powtórzył Tych jednak Polacy mieli naprawdę wiele, bo aż trzy z rzędu tytuły mistrzów świata jego sukces (2005, 2006, 2007). Rywale – mieszając

MAGAZYN OLIMPIJSKI 33 SYLWETKI

Jeden ze sko- ków oficjalnie nazwano „blanikiem”

a zdobył je gimnastyk Leszek Blanik w kon- kurencji skoku. Polak był w finale najstar- szym i – obok Rumuna Mariana Drăgulescu – najbardziej utytułowanym zawodnikiem, mającym już w dorobku mistrzostwo świata i Europy oraz olimpijski medal. Osiem lat wcześniej w Sydney wywalczył brąz, a teraz miał ogromny apetyt na złoto, bo wiedział, że sportowa kariera zbliża się do końca i to jego ostatni start w igrzyskach. Pomiędzy eli- minacjami, w których Polak był trzeci, a fina- łem był aż tydzień przerwy. Blanik nie chciał humor z goryczą – mówili, że powalczą o zwy- POWYŻEJ: korzystać z uroków pobytu w egzotycznym cięstwo w regatach... kiedy Polacy na nie Wzruszony Leszek kraju – zamiast go zwiedzać i relaksować się, Blanik w trakcie nie przyjadą. Nie bez powodu naszą osadę ceremonii medalowej wszystko podporządkował treningom. Wraz ochrzczono mianem Dominatorów – zaczęli i... z trenerem codziennie szlifował ostatnie de- wygrywać, odkąd tylko trener Aleksander tale przygotowanych skoków. Jednym z nich Wojciechowski zestawił z nich osadę. A jed- był... „blanik”, 2,5 salta w przód w pozycji nak przed igrzyskami w Pekinie niepokonani łamanej, nazwany tak – zgodnie z tradycją od trzech lat Polacy nagle ponieśli porażki – od nazwiska zawodnika, który wykonał podczas dwóch kolejnych regat. Pojawił się go pierwszy. Został on wpisany do rejestru niepokój, ale... na pewno nie w samej osadzie. Międzynarodowej Federacji Gimnastycznej Zawodnicy wiedzieli, że z rywalizacji w rezer- pod numerem 332. To jedyny taki przypadek wowej łódce i w okresie, w którym zazwyczaj dotyczący polskiego gimnastyka. Blanik star- nie startowali, nie można wyciągać negatyw- tował piąty spośród ośmiu zawodników. Obie nych wniosków. Wydarzenia w Pekinie po- OBOK: próby wykonał bardzo dobrze, otrzymał noty kazały, że się nie mylili. Eliminacje i półfinały ...w akcji, w walce 16,600 i 16,475 pkt, co dało mu łączną średnią o trzecie w Pekinie przeszli jak burza. Bez kłopotów – choć nie złoto naszej 16,537 pkt. taką samą, jaką miał Francuz Tho- bez wysiłku – wygrali oba swoje biegi i mogli r e p r e z e n t a c j i mas Bouhail. Polak uzyskał jednak wyższą ze spokojem czekać na finał. Ten zaś rozegrali ocenę w jednym skoku i to on prowadził. popisowo – prowadzili od samego początku cie Francuzi. Na podium nasza czwórka ze Pozostawali jeszcze trzej rywale – Rumuni i z każdym kolejnym metrem „odjeżdżali” wzruszeniem słuchała hymnu, a najbardziej Drăgulescu i Flavius Koczi oraz Białorusin rywalom coraz dalej. Jeżeli Włosi czy Francuzi emocjonalnie reagował Michał Jeliński, który Dmitrij Kasperowicz. W praktyce liczył się mieli nadzieje na pokonanie najlepszej osady nie krył łez. Złota droga Dominatorów trwała tylko Drăgulescu. W pierwszym skoku uzy- ostatnich lat, to najprawdopodobniej bardzo jeszcze przez dwa sezony i przyniosła czwarty skał notę o 0,2 pkt wyższą od oceny Blanika, szybko je stracili. – 200 m od mety szukałem już tytuł mistrzów świata (2009), a także mi- a w drugiej próbie miał wykonać trudniejszą już tylko kamery, żeby się uśmiechnąć – opo- strzostwo Europy (2010). Po kolejnych igrzy- ewolucję, ocenianą wyżej, która w elimina- wiadał uradowany Marek Kolbowicz dzienni- skach w Londynie, na których zajęli szóste cjach udała mu się idealnie. Tym razem jed- karzom „Przeglądu Sportowego”. I dodawał: miejsce, kolejno zakończyli piękne kariery. nak nie wybił się wystarczająco wysoko i przy – Taką mieliśmy przewagę! Istotnie, Polacy lądowaniu upadł. To sprawiło, że był dopiero wygrali o długość łodzi, co było wioślarskim NA NASTĘPNE, TRZECIE ZŁOTO w Pekinie czwarty, a tytuł mistrza olimpijskiego trafił do nokautem. Drugie miejsce zajęli Włosi, a trze- przyszło czekać zaledwie kilkanaście godzin, Polaka. Skok był jedyną z ośmiu konkurencji

34 MAGAZYN OLIMPIJSKI gimnastycznych podczas chińskich igrzysk, której nie wygrał reprezentant gospodarzy. Był to szczyt kariery Leszka Blanika. Prze- szedł on na sportową emeryturę w maju 2010 roku, a ostatnim skokiem, który wykonał był... a jakże, „blanik”.

PS Na początku stycznia br. Polski Związek Podnoszenia Ciężarów, powołując się na informacje z IWF ogłosił, że po dyskwalifikacji Kazacha Ilji Iljina – mistrza olimpijskiego z Pekinu w kategorii do 94 kg złoty medal przypadnie drugiemu w tych zawodach – Szymonowi Kołeckiemu. Tymczasem do chwili przekazywania do druku tego wydania „Magazynu Olimpijskiego” do PKOl nie dotarł żaden oficjalny komunikat Międzynarodowe- go Komitetu Olimpijskiego, korygujący wy- PONIŻEJ: niki z pekińskiego pomostu. Stąd w naszym W Pekinie Szymon tekście brak opisu występu polskiego sztan- Kołecki cieszył się gisty. Zapewne po otrzymaniu formalnych ze srebrnego medalu. Wszystko wskazuje informacji z Lozanny do tego tematu wrócimy. na to, że należy Redakcja mu się złoty SYLWETKI

magnes z Sopotu i dowiaduję się, że nasza mistrzyni, która zjechała pół świata, nie tak ZŁOTY DUET dawno dopiero po raz pierwszy była w Trój- CZĘŚĆ 1 mieście. Dwa magnesy w kolekcji są jednak szczególne – jeden wyraża Natalię słowami – przezorna i dobroduszna, drugi Arka – prze- W RAMACH NASZEGO CYKLU „Z WIZYTĄ U MISTRZA” TYM RAZEM WYRUSZAMY bojowy zawadiaka. DO POZNANIA. TO TAM, NA OSIEDLU RUSA, BLISKO SZTUCZNEGO JEZIORA MALTA (ZE ZNANYM NIE TYLKO W EUROPIE TOREM REGATOWYM) MIESZKA NATALIA MADAJ, PRZYGOTOWUJĄC SIĘ DO TEJ WIZYTY, MISTRZYNI OLIMPIJSKA Z RIO W WIOŚLARSKIEJ DWÓJCE PODWÓJNEJ (WESPÓŁ przeczytałam kilka artykułów i równie dużo Z MAGDALENĄ FULARCZYK-KOZŁOWSKĄ) obejrzałam nagrań wideo. Partnerki z łodzi, trenerzy, dziennikarze wymieniali takie cechy Natalii, jak: spokój, opanowanie, niezwykła W odpowiedzi słyszę, że wcale nie jest zago- zaciętość i agresywność w walce na torze, TEKST: MAGDALENA JANICKA rzałą fanką gotowania. Potrafi jednak przy- sumienność, wytrwałość i pracowitość. Która FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl rządzać różnego rodzaju makarony, których z nich, jej zdaniem, doprowadziła ją do olim- jest wielbicielką i nawet mama Arka wyraża pijskiego mistrzostwa? – Myślę, że sumien- „MADI”, TAKI JEST PRZYDOMEK NATALII, uznanie dla jej zdolności, a to się liczy, ność – mówi Natalia i dodaje: – Wszystko, wita nas uśmiechem i zaprasza do siebie. bo jest… szefową kuchni. co robię, wykonuję sumiennie i skrupulatnie. Mieszka tu od dwóch lat, wraz ze swoim Nigdy się nie migam, nie szukam dróg na partnerem Arkadiuszem. Przekraczamy próg MOJĄ UWAGĘ PRZYKUWA tymczasem skróty, nie próbuję wywieść w pole trenera. i widzimy porządek i ład. Szymon, nasz „foto”, duża liczba magnesików, które zwykle Tak zostałam nauczona w domu, w którym rozkłada sprzęt, Natalia robi kawę i herbatę, przyczepia się do drzwi lodówki. U Natalii te POWYŻEJ: wychowywałam się z trójką rodzeństwa: po chwili w pokoju roznosi się aromatyczny magnesy wiszą na ścianie, która została spe- Wielka dwójka! z Szymonem, starszym bratem, Agnieszką – Natalia Madaj zapach. Korzystam z okazji, by zapytać cjalnie tak przygotowana, by pamiątki z róż- (z lewej) i Magdalena – starszą siostrą, i najmłodszym, Maćkiem. gospodynię o jej zdolności kulinarne. nych stron świata nie pospadały. Widzę także Fularczyk-Kozłowska Wyniosłam też takie przekonanie, że los jest

36 MAGAZYN OLIMPIJSKI sprawiedliwy. Jeżeli będę rzetelnie praco- OBOK: wała, to przyjdą wyniki, osiągnę cele. W kartonie ze „skarbami” naszej I to jest moje życiowe motto. mistrzyni znalazł się też ubiegłoroczny MYŚLĘ, ŻE ZNALAZŁO ONO POTWIERDZE- numer „Magazyn Olimpijskiego”... NIE W KARIERZE NATALII. Niewiele zabra- kło jej i Magdzie Fularczyk do kwalifikacji na igrzyska w Pekinie. Gdyby wtedy rozgorycze- nie i żal wzięły górę – nie byłoby złota w Rio de Janeiro. Po drodze były jeszcze igrzyska w Londynie, gdzie Natalia startowa- ła w czwórce i Polki zajęły drugie miejsce w finale B, a Magda wraz z Julią Michalską zdobyła brązowy medal w dwójce podwójnej. Na jeszcze jeden ważny element zwraca uwagę – to zaufanie do trenera. Miała zaufanie do nauczycielki WF w Szydłowcu, skąd pochodzi, do Jacka Błocha, Jerzego Stańczaka, Marcina Witkowskiego. Teraz wierzy i ufa, że po odejściu trenera Witkowskiego praca będzie kontynuowana z nowym-starym szkoleniowcem Jakubem Urbanem (współpracował wiele lat z Witkowskim). Była wdzięczna, że trener OBOK: o swoim odejściu poinformował najpierw ją Niedługo na sportowe i Magdę. To utwierdziło obie w przekonaniu, trofea naszej wioślarki ze stanowili naprawdę zgraną ekipę. może zabraknąć „W sporcie miejsca...

PRZEGLĄDAMY ALBUMY ze zdjęciami z za- nie zawsze wodów międzynarodowych i krajowych. Chwilę zatrzymujemy się nad fotografią zwyciężają siła z mistrzostw świata juniorów rozegranych w 2006 roku w Amsterdamie. Na zdjęciu me- i dobre warunki dalistki, w środku „Madi”, ze złotym medalem w skiffie, obok niej rywalki – potężniej fizyczne. Liczą PONIŻEJ: od niej zbudowane. Natalia śmieje się i mówi, Natalia Madaj że w sporcie nie zawsze zwyciężają siła prezentuje flagę się też technika, z autografami polskiej i dobre warunki fizyczne. Liczą się także tech- ekipy na igrzyskach nika, zaangażowanie, wola walki i gotowość w Rio de Janeiro zaangażowanie...”

do wiosłowania „w trupa”, to znaczy na gra- wagą, kruszcem, z którego zostały wykona- nicy wytrzymałości. Jeśli umie się pokonać ne, wstążkami. Dziesięć lat sumiennej pracy, słabość i ból, można stawać na najwyższym cierpliwości, takiego codziennego trudu, stopniu podium. Rok później na młodzieżo- radości z awansu do reprezentacji, startów, wych mistrzostwach świata w Strathclyde zwycięstw i porażek. Ale też fajnej zabawy Natalia zajęła na jedynce drugie miejsce, i poczucia, że robi się coś, co się kocha, i wo- a w 2008 w Atenach na seniorskich kół jest tyle przyjaznych osób, które trzymają mistrzostwach Europy razem z Magdą kciuki, dopingują… zdobyła brązowy medal. POCHODZI Z DUŻEJ, SPORTOWEJ RO- W RĘKU NASZEJ GOSPODYNI pojawiają się: DZINY. Tata uprawiał kolarstwo, podobnie złoty medal z Amsterdamu i złoty olimpijski starszy brat. Agnieszka trenowała wio- medal z Rio de Janeiro. Różnią się wielkością, ślarstwo, zdobywała medale mistrzostw

MAGAZYN OLIMPIJSKI 37 SYLWETKI

zobaczyć! Idziemy do sypialni, gdzie Natalia wyciąga ogromne pudło, siada na podłodze i prezentuje nam co bardziej okazałe ekspo- naty. Przez chwilę żałuję, że Arka nie ma, jest w pracy. To byłyby dopiero opowieści… W salonie Natalia wyjmuje kartony ze swoimi trofeami – część, ta zacniejsza, stoi na dwóch niedużych półkach. Mówi o dyplomach, medalach, „pinach”, flagach. Przeglądamy jeszcze zdjęcia. Na jednym jej najbliżsi z olimpijskim medalem. Natalia mówi: – Mój medal to ich medal.

BUDOWA WIOŚLARSKIEJ OSADY nie jest rzeczą łatwą, bo w grę wchodzą tak deli- katne sprawy, jak emocje, wrażliwość, chęć współpracy, pogoda ducha. Fachowcy zwra- BARDZO WAŻNE MEDALE W KARIERZE NATALII MADAJ: cają uwagę na fenomenalne u Natalii „czu- 2 cie wody”, rytm wiosłowania, długi ciąg wio- złoto z MŚ juniorów w Amsterdamie i z igrzysk w Rio sła (mocna, piękna technicznie praca). Wielu uważało, że przede wszystkim jest skiffistką. A jednak potrafi znakomicie współpraco- Polski, startowała w mistrzostwach świata; delowy przykład. Najpierw została laureatką wać. Jej walory indywidualne sprawiają, że najmłodszy Maciek też wiosłuje. Jednak Nagrody im. E. Pietrasika – „Nadzieja Olim- jest szlakową. To ona wyznacza rytm wio- Natalia swoją przygodę ze sportem zaczęła pijska”. Kolejny etap to zdobycie Wielkiej słowania, tempo. Wie, kiedy przyspieszyć od sumiennego uczęszczania na lekcje WF Honorowej Nagrody PKOl im P. Nurowskiego i krzyknąć: – Żuraw! To hasło Natalii i Magdy i biegania przełajów. Uczestniczyła między dla najlepszego sportowca roku, a w stycz- do ostatecznego ataku. Niby indywidualist- innymi w czwartkach lekkoatletycznych niu 2017 w kanadyjskim Vancouver razem ka, a z Magdą dobrały się jak w korcu maku, w Warszawie. Tylko że przykład Agnieszki, z Magdą odebrała nagrodę Międzynarodowej nawet na obozach śpią w jednym pokoju. jej sukcesy podziałały na wyobraźnię Nata- Federacji Wioślarskiej (FISA), dla najlepszej Razem też lubią wyjść gdzieś na zakupy czy lii. Profesjonalny sprzęt, wyjazdy na obozy, kobiecej osady w 2016 roku. Natalia jest na kawę. Pewnie, że zdarzają się i sprzeczki, starty w kraju i za granicą, przywożone spontaniczna, uśmiechnięta, lubi spędzać ale zazwyczaj szybko są rozwiązywane. medale. To można wziąć do ręki, obejrzeć, czas na zakupach, zabawie ze znajomymi. dotknąć, posmakować. Teraz, jeżdżąc do Jest przy tym uporządkowana. W MAJU 2016 ROKU jeszcze nie wiedziały, szkół i na różne spotkania, widzi w oczach czy razem pojadą do Rio na igrzyska. Kolejny młodych ludzi tę samą ciekawość, za- PRÓBUJEMY DOWIEDZIEĆ SIĘ CZEGOŚ PONIŻEJ: ciężki, bolesny uraz miała Magda. Natalia interesowanie, chęć spróbowania. Po JESZCZE – pytamy więc „Madi” o hobby, Nasza mistrzyni przy cały czas trenowała sama. Nawet wtedy, ścianie z magnesami. skończeniu szkoły podstawowej edukację jakieś ukryte skarby. I nie trzeba długo cze- Ile z nimi jest związane gdy trener zaproponował, by pływała i sport kontynuowała w SMS w Wałczu. kać – no, Arek zbiera stare zegarki! Chcemy wspomnień... z nową partnerką – odmówiła. Czekała To tam spotkała starszą nieco Magdę na Magdę i wierzyła, że obie dadzą radę Fularczyk. Z roku na rok robiła wyraźne w Rio. Marek Kolbowicz, jeden z czwórki postępy i systematycznie rosła kolekcja jej naszych „Dominatorów” – mistrz olimpij- sportowych trofeów. Odniosła niemałe suk- ski z Pekinu, komentując w telewizji cesy międzynarodowe – już jako juniorka finałowy wyścig Natalii i Magdy w Rio, i w kategorii młodzieżowej. Po igrzyskach stwierdził: – Wygrały dzięki przyjaźni! w Pekinie trener Witkowski wraz ze swoimi Natalia, po chwili zastanowienia, mówi: współpracownikami utworzył kobiecą gru- – Tak, jest coś w tym stwierdzeniu. Nie wy- pę wioseł krótkich i rozpoczęła się praca obrażałam sobie, że mogę popłynąć z inną na najwyższych obrotach, która w końcu partnerką. Nawet przez moment nie dopusz- zaowocowała olimpijskimi medalami. czałam do siebie takiej myśli. Z jakimś „olim- pijskim” spokojem czekałam na Magdę, bo NAGRODY, KTÓRE NASZA BOHATERKA wiedziałam, że wykonałyśmy tytaniczną pra- ZDOBYWAŁA, potwierdzają także ten mo- cę nie na sto, ale na sto dwadzieścia procent!

38 MAGAZYN OLIMPIJSKI „Wygrały dzięki przyjaźni” – tak o triumfie w Rio duetu naszych wioślarek mówił Marek Kolbowicz

TRZY GODZINY MINĘŁY nie wiadomo kiedy. Natalia szykuje się do kolejnego treningu (bieg i siłownia). W planie jest też wyjście z Arkiem (on jest zapalonym kolarzem). Nata- lia woli biegać. Plany na ten rok? Utrzymanie się w czołówce i kontynuowanie studiów podyplomowych na Wydziale Organizacji OBOK: i Zarządzania AWF w Poznaniu. Chce być Magdalena Fularczyk- -Kozłowska zaprasza w przyszłości menedżerem sportu. do kolejnego wydania „Magazynu PS Na spotkanie z „drugą połówką” złotego Olimpijskiego”. Tym razem w cyklu duetu – Magdaleną Fularczyk-Kozłowską „Z wizytą u Mistrza” – zapraszamy do lipcowego „Magazynu....”. trafimy właśnie do niej SYLWETKI

JAK WINO… MAGDALENA GWIZDOŃ TO JEDNA Z NASZYCH NAJLEPSZYCH BIATHLONISTEK I NAJBARDZIEJ DOŚWIADCZONA ZAWODNICZKA W KADRZE. NAM WYZNAJE, ŻE MARZY O MEDALU OLIMPIJSKIM, TYM BARDZIEJ ŻE JAK SAMA MÓWI, PRZYSZŁOROCZNE IGRZYSKA W PYEONGCHANG BĘDĄ RACZEJ JEJ OSTATNIMI W KARIERZE

TEKST: SYLWIA URBAN Polskie Radio FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl

40 MAGAZYN OLIMPIJSKI W BIATHLONIE JEST OD 1991 ROKU, To może zostanie Pani strzelcem a w Pucharze Świata zadebiutowała cztery wyborowym? lata później. W 2006 roku została pierwszą Oj, nie wiem, chyba byłoby ciężko, choć Polką, która zwyciężyła w pucharowych nie ukrywam, że od ubiegłego roku mam do- zawodach – to był bieg sprinterski w Öster- bre, może nawet coraz lepsze wyniki właśnie sund. Na najwyższym stopniu podium na strzelnicy. Oczywiście, czasami zdarzają stanęła potem jeszcze (także w sprincie) się wpadki, ale ogólnie jest dobrze. Pożyje- podczas próby przedolimpijskiej, na rok my, zobaczymy, jak będzie. przed igrzyskami w Soczi. W pucharowych imprezach bywała też i druga, i trzecia. Jakie ma Pani jeszcze pasje, poza biathlonem i wojskiem? SYLWIA URBAN: Pani Magdo, czy zasta- To na pewno zamiłowanie do zwierząt. Mam nawiała się Pani, co by Pani robiła, gdyby dużo znajomych, którzy są weterynarzami. nie uprawiała Pani biathlonu? Często ich odwiedzam i podziwiam przy pra- MAGDALENA GWIZDOŃ: Ciężko powie- cy. Podoba mi się to, co robią. Obserwuję dzieć, co bym robiła. Na pewno coś takiego, też u nich zwierzęta, nawet te egzotyczne, co sprawiałoby mi przyjemność. Pewnie pracowałabym ze zwierzętami, ale ponie- waż nie zakończyłam jeszcze kariery, więc na razie o tym nie myślę. „Zawsze A jaki jeszcze ma Pani pomysł na to, lubiłam biegać co robić po zakończeniu kariery? Jestem zawodowym żołnierzem, więc na na nartach. pewno chciałabym pójść w tym kierunku. Tym bardziej że mam pewne zobowiązania, To była moja bo to dzięki wojsku mam i miałam za co żyć. Były przecież takie czasy, kiedy nie było do- pierwsza brych wyników, a jednak armia nie odwróciła się ode mnie i mnie utrzymywała. sportowa miłość”

MAGAZYN OLIMPIJSKI 41 SYLWETKI

„Po zakończeniu sezonu lubię sobie poszusować na nartach zjazdowych”

Kilka lat temu w kadrze biathlonowej był zatrudniony dietetyk. Czy nadal korzystacie z jego porad? Oj, Boże kochany. Jak stosowałam się do za- leceń dietetyka, to… przytyłam trzy kilogra- my, więc myślę, że to wcale nie był najlepszy pomysł. Oczywiście, każda z nas wie, co ma jeść, a czego nie. Wszystko zależy od tego, co w danej chwili robimy. Jak są zawody, to potrzebujemy więcej węglowodanów, a jak tylko trenujemy, to w naszej diecie jest więcej białka, czyli jemy wtedy mięso. Każda ale nie wiem, czy chciałabym z tymi jomych do Gdańska. Tam dopiero mam pole z nas jest na tyle doświadczoną zawodnicz- egzotycznymi pracować. do popisu. Całymi dniami jeżdżę na rowerze ką, że wie, czego potrzebuje jej organizm. i nabijam na licznik kilometry. A czy poza biathlonem mogłaby Pani Pani Magdo, za Wami mistrzostwa Europy uprawiać inny sport? A dokąd Pani wyjeżdża, kiedy chce i mistrzostwa świata. Niestety, to nie były Nie wiem, ale zawsze lubiłam biegać pobyć sama? dla Was udane zawody, a że jest Pani zawod- na nartach. To była moja pierwsza sportowa Jest takie jedno miejsce na Kaszubach. niczką bardzo ambitną, to domyślam się, miłość. Nadal nią jest i chyba pozostanie do Bardzo je lubię. Są tam bardzo mili ludzie. że nie jest Pani zadowolona? końca. Wiadomo, że biathlon to jest podob- To tam najlepiej odpoczywam, bo jestem To prawda, aczkolwiek nie mogę narzekać na dyscyplina, do której dochodzi jeszcze z dala od wszystkiego. Mam tam największy na strzelanie. Jedynie podczas biegu sprin- strzelanie i dlatego jest jeszcze ciekawiej. spokój i jestem blisko natury. Jak mam wol- terskiego na mistrzostwach świata było Nigdy nie wiadomo, jak będzie. Czy się trafi, ną chwilę, to tam właśnie uciekam. ono nieudane, a tak to strzelałam dobrze czy nie i czy się wygra, czy nie wygra. Trzeba i pewnie. Oczywiście, jest spory niedosyt, czekać aż do ostatniego strzelania. Tych wolnych chwil ma Pani chyba jednak ale co się odwlecze, to nie uciecze. Myślę, bardzo mało. Życie sportowca to ciągłe że odrobimy to sobie na igrzyskach olimpij- Jeśli już jesteśmy przy nartach, to czy intere- wyjazdy, treningi, starty, to gdzie jest czas skich w PyeongChang. suje się Pani narciarstwem alpejskim? na bycie kobietą? Na takie typowo kobiece Kiedyś tak, ale im jestem starsza, tym więcej zajęcia, np. na gotowanie. DLA MAGDALENY GWIZDOŃ BĘDĄ widzę w tym ryzyka. Nie ukrywam jednak, Z tym też nie mam problemów. Bardzo TO JUŻ CZWARTE IGRZYSKA. Do tej że po zakończeniu sezonu lubię sobie po- lubię potrawy mojej mamy. Uwielbiam rów- pory najwyższe miejsce zajęła w Turynie szusować na nartach zjazdowych. Często nież spędzać z nią czas w kuchni. Zawsze w 2006 roku. Wraz z koleżankami była jestem też na ski tourach w Zakopanem razem coś gotujemy, pieczemy. Czasami siódma w sztafecie. Dużo lepiej radziła sobie i wtedy mogę sobie pohasać. To dla mnie mama podpowiada mi, jak coś zrobić, podczas igrzysk wojskowych, zdobywając bardzo miłe spędzanie czasu. a nieraz to właśnie ja wymyślam, co zjemy. medale: złoty i brązowy. W dorobku ma też Niestety, jak jestem na zgrupowaniu, trzy medale mistrzostw Europy; dwukrotnie Ale chyba lubi Pani też jazdę rowerem? to nie ma czasu, żeby pichcić, ale na pew- była mistrzynią Uniwersjady. Było i tak, Rower tak, oczywiście. Zawsze na początku no lubię polską kuchnię. Wyniosłam że triumfowała nie w biathlonie, a w biegu maja wyjeżdżam nad morze, do moich zna- to z domu rodzinnego. narciarskim na wojskowych MŚ.

42 MAGAZYN OLIMPIJSKI

SYLWETKI

BOJEROWY ARCYMISTRZ KAROL JABŁOŃSKI JUŻ PO RAZ JEDENASTY, A JEDNOCZEŚNIE CZWARTY Z RZĘDU ZOSTAŁ MISTRZEM ŚWIATA W BOJEROWEJ KLASIE DN. POLAK JEST NAJBARDZIEJ UTYTUŁOWANYM BOJEROWCEM ŚWIATA. W TYM SEZONIE ZGARNĄŁ CAŁĄ PULĘ. OPRÓCZ ZŁOTA MISTRZOSTW ŚWIATA WYWALCZYŁ TAKŻE TYTUŁ MISTRZA EUROPY I NAJLEPSZEGO BOJEROWCA W KRAJU

TEKST: PAWEŁ PATEREK TVP Sport/Magazyn „Żagle” LATANIE NA BOJERACH nie jest łatwą sztu- z klasą DN. Od ćwierćwiecza jest na szczycie ką. Start polega na rozpędzeniu bolidu sprin- tego sportu, kontynuując wspaniałe tradycje FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl, PAWEŁ PATEREK tem po lodzie (konieczne są lekkoatletyczne polskich bojerowców, takich jak Bogdan buty z kolcami). W trakcie wyścigów trzeba Kramer czy Piotr Burczyński. W tym sezonie JEST JEDNYM Z NAJLEPSZYCH polskich mieć dużo siły i wytrzymałości, aby móc dłu- osiągnął wszystko. Nie miał sobie równych żeglarzy. Wyczucie wiatru, zmysł regatowca, go pracować w nietypowej pozycji, wpółleżąc. w Polsce, w Europie i na świecie. dobra taktyka, znajomość i umiejętność try- Do tego dochodzi klasyczna wiedza żeglar- mowania sprzętu, wiedza szkutnicza, rozezna- ska oraz techniczny dar złożenia wszystkiego TEGOROCZNE MISTRZOSTWA ŚWIATA nie w przepisach regatowych, fachowość w całość. Twardość i kształt płozownic, gięt- rozegrano w Stanach Zjednoczonych na i profesjonalizm zaprowadziły go na szczyty kość i pochylenie masztu, krój i otaklowanie jeziorze Kegonsa. W zawodach wystartowało zawodowego jachtingu. – Zawsze przystę- żagla, dobór odpowiednich materiałów – żeby 109 zawodników z dziewięciu krajów. Orga- powałem do jakiegoś projektu żeglarskiego, to zgrać, potrzeba mnóstwa godzin spędzo- nizatorom udało się przeprowadzić tylko trzy będąc pewien, że temu podołam – mawia. nych w warsztacie i wielu testów. Dla Karola wyścigi pierwszego dnia regat. Wszystkie wy- Jest mistrzem świata i Europy w match racin- Jabłońskiego to wyzwanie, które podjął czter- grał Karol i został mistrzem świata. Brązowym gu, czyli prestiżowej konkurencji nazywanej dzieści lat temu, rozpoczynając przygodę medalistą – Michał Burczyński. Wicemistrzo- szachami na wodzie. Sterował hiszpańskim jachtem w regatach o Puchar Ameryki. Swoje łodzie powierzają mu europejscy miliarderzy. Karol Jabłoński ma jednak ukochane hobby. Karol Jabłoński jest nie tylko jednym Bojery! Latanie po lodzie z dużymi prędkościa- mi, kontakt z przyrodą, unikatowe przyjaźnie. z najlepszych polskich żeglarzy, – To jest moja wielka pasja, która z każdym rokiem wydaje mi się ciekawsza i bardziej ale też najbardziej utytułowanym interesująca, na bojerach będę latał, dopóki starczy mi sił – zwierza się sportowiec. bojerowcem świata

44 MAGAZYN OLIMPIJSKI „Łatwiej jest finiszować na czele stawki, jeżeli od początku wyścigu jest się w czołówce”

Struble. Zdołałem go dogonić, wyprzedzić POWYŻEJ: się na zamarzniętej tafli jeziora Balaton. i nie dać odebrać sobie prowadzenia. Wiem, Ten gest mówi Karol Jabłoński od początku żeglował uważ- wszystko! Karol że Struble i Ron Sherry (pięciokrotny mistrz Jabłoński to urodzony nie, ponieważ warunki były trudne. Miękki, świata) przygotowywali się do tych zawo- zwycięzca topniejący lód i niestabilny wiatr wymagały dów szczególnie. Tym bardziej cieszy mnie, koncentracji podczas każdego wyścigu. że pokonałem ich u nich w domu – opowiadał – W takich warunkach zawsze procentuje Karol Jabłoński. Na podium mistrzostw świa- równe żeglowanie i każdy punkt jest na ta stawał w sumie czternaście razy. wagę złota – analizował nasz mistrz. – Dużo łatwiej jest finiszować na czele stawki, jeżeli KOLEJNĄ IMPREZĄ SEZONU były mistrzo- od samego początku wyścigu jest się w czo- stwa Polski. Najlepszy lód udało się znaleźć łówce. Odrobienie strat jest bardzo trudne. na jeziorze Wielimie koło Szczecinka. Na star- W dwóch wyścigach okrążyłem górny znak cie stanęło pięćdziesięciu zawodników. A bo- około dwudziestego miejsca – ale żeglując stwo świata wywalczył najlepszy obecnie jerowy profesor znów dał wykład z taktyki, mądrze taktycznie – i szybko ukończyłem je bojerowiec amerykański – Matt Struble. strategii oraz doboru i trymu sprzętu. Wygrał na czwartej pozycji. To właśnie ta mistrzow- – Nie ukrywam, że konfrontacja z tym zawod- połowę z dziesięciu wyścigów. Z dużą prze- ska pogoń i zażarta walka o każdy metr, nikiem była dla mnie dodatkową motywacją wagą punktową zdobył kolejny tytuł mistrza o każdą pozycję miała decydujący wpływ na przed startem w tej imprezie – mówił Karol kraju. Młodsi koledzy tylko podziwiali… moje zwycięstwo w tych mistrzostwach. Wy- Jabłoński. – Matt Struble jest trzykrotnym grałem je z przewagą punktu nad Michałem mistrzem świata, ale nigdy wcześniej ze sobą ABY UDOWODNIĆ PEŁNĄ DOMINACJĘ PONIŻEJ: Burczyńskim, który także żeglował bardzo nie rywalizowaliśmy. Wielu czekało na tę w klasie DN w tym sezonie, potrzebny był Dla Karola dobrze i szybko – podsumowuje sportowiec. Jabłońskiego to już konfrontację. Cieszę się, że wyszedłem z niej jeszcze tytuł najlepszego bojerowca w Euro- ósmy tytuł najlepszego Jabłoński okazał się najlepszy w stawce po- zwycięsko – dodał mistrz. Polski bojerowiec pie. Mistrzostwa Starego Kontynentu odbyły bojerowca w Europie nad stu zawodników. Radość była podwójna, przygotowywał się do tych regat bardzo bo Polacy zajęli całe podium. Obok swojego starannie. Dobrych warunków do treningu mistrza stanęli: wspomniany już Michał szukał po całej Europie. Ciężkie przygoto- Burczyński i Łukasz Zakrzewski. Dla Karola wania przyniosły efekty. – Same regaty były to już ósmy tytuł najlepszego w Europie. kompilacją doświadczenia, przygotowania sprzętu i samej żeglugi podczas wyścigów. POLSKI „CZARODZIEJ WIATRU” z senty- Udało mi się wszystko to połączyć. Dobrze mentem patrzy na swoją lodową karierę. wybrałem i dopasowałem sprzęt. Wszystko – 40 lat temu rozpocząłem żeglowanie tutaj zagrało jak trzeba. Bardzo poprawnie na DN-ie. Było to na jeziorze Tałty, 25 lat też żeglowałem. W pierwszym wyścigu górny temu w 1992, kiedy miałem 30 lat, wygrałem znak okrążyłem na 6–7 miejscu. Trzeba było w Sandviken w Szwecji po raz pierwszy mi- odrabiać starty i udało się. W kolejnej próbie strzostwa świata i Europy, o ile mnie pamięć prowadziłem od początku i finiszowałem nie myli – byłem też wtedy mistrzem Polski. z dużą przewagą. W trzecim wyścigu „spró- Te sukcesy powtórzyłem 25 lat później! bowaliśmy się” z dużo młodszym Mattem Nigdy nie myślałem, że będzie to możliwe!

MAGAZYN OLIMPIJSKI 45 SYLWETKI

warzyszenie Federacji Lekkoatletycznych wystosowało oficjalne pismo z informacją, że w paszporcie biologicznym Kirdiapkina wykryto nieprawidłowości. O pełni szczęścia Sudoła podczas krajowego czempionatu w Toruniu nie mogło być mowy, ale jeden detal mógł uczynić moment deko- racji przyjemniejszym. – Zabrakło choćby wstążki, aby krążek mógł zawisnąć na mojej szyi. Trochę nad tym ubolewam, bo otrzy- many w pudełeczku medal wygląda bardziej na pamiątkowy – wyjaśnia Grzegorz Sudoł, najlepszy po Robercie Korzeniowskim polski chodziarz. Ta historia pokazuje, jak na dłoni, że bogata w sukcesy kariera wychowanka Stali Nowa Dęba mogła ułożyć się według jeszcze piękniejszego scenariusza. W tej chwili pozostają już tylko spekulacje, czy brązowy medal MŚ, którym Sudoł powinien legitymować się już w 2009 roku, okazałby się jeszcze większym kołem zamachowym i przyniósł obfitsze plony. – Poniosłem wiele, z perspektywy czasu, niepoliczalnych strat, które dzisiaj ciężko oszacować. Z pewnością wiele przeszło mi koło nosa, bo nie dane mi było skonsumować tego wielkiego sukcesu, także pod względem finansowym. Przykła- dowo mogłem zapewnić sobie nieco lepsze przygotowania do igrzysk w Londynie, które BEZ WISIENKI NA TORCIE okazały się ostatnimi w mojej karierze – analizuje trzykrotny olimpijczyk. PO ERZE ROBERTA KORZENIOWSKIEGO BYŁ JEDYNYM POLSKIM CHODZIARZEM, KTÓRY NAWIĄZAŁ DO BOGATYCH TRADYCJI MEDALOWYCH NA ARENIE SWOISTĄ TRYLOGIĘ Z IGRZYSKAMI MIĘDZYNARODOWEJ. W SZCZYTOWYM OKRESIE KARIERY TRZYKROTNY OLIMPIJCZYK Grzegorz Sudoł rozpoczął od świetnego, GRZEGORZ SUDOŁ, WYCHOWANEK STALI NOWA DĘBA, A PRZEZ DŁUGIE LATA 7. miejsca w Atenach w 2004 roku na REPREZENTANT AZS AWF KRAKÓW, SIĘGNĄŁ W BARCELONIE PO TYTUŁ WICEMISTRZA dystansie 50 km. Zresztą wynik z Grecji EUROPY NA 50 KM. PO LATACH OGŁOSZONO GO BRĄZOWYM MEDALISTĄ MISTRZOSTW sportowiec zalicza w poczet swoich trzech ŚWIATA. W UBIEGŁYM ROKU PAN GRZEGORZ ZAKOŃCZYŁ ZAWODNICZĄ KARIERĘ największych sukcesów. Co innego igrzyska w Pekinie, które wspomina z mieszanymi uczuciami, a towarzyszy mu przede wszyst- kim smutek. W Chinach spisał się wprawdzie TEKST: ARTUR GAC FOTO: MAREK BICZYK, ARCHIWUM PRYWATNE GRZEGORZA SUDOŁA niewiele słabiej na swoim koronnym dy- stansie, bo zajął 9. miejsce, ale towarzyszące 21 SIERPNIA 2009 ROKU – Grzegorz Sudoł – podczas lekkoatletycznych halowych temu okoliczności kompletnie zmieniają sięga po swój największy sukces na are- mistrzostw Polski w Toruniu nasz chodziarz spojrzenie weterana chodu. Gdyby nie błąd nie międzynarodowej, zostając czwartym odbiera medal, przyznany mu po dyskwali- na trasie, związany z upuszczeniem żelu zawodnikiem mistrzostw świata w Berlinie. fikacji rywala za stosowanie dopingu. Tym energetycznego przy próbie wzięcia go ze Morderczy dystans 50 km kończy samym, po ponad siedmiu latach, w ręce stolika, Sudoł być może do końca liczyłby POWYŻEJ: z rekordem życiowym 3:42,34. Pierwsze niespełna 39-letniego Sudoła trafia brązowy Grzegorz Sudoł to się w ścisłej rozgrywce o medal. Dość po- miejsce, z bardzo dużą przewagą nad resz- medal z berlińskiego czempionatu. Gwoli jeden z najbardziej wiedzieć, że na 6–7 kilometrów przed metą tą stawki, zajmuje Rosjanin Siergiej ścisłości należy dodać, że formalnie spra- utytułowanych szedł na czwartej pozycji. – Zrezygnowałem polskich chodziarzy, Kirdiapkin, ustanawiając najlepszy wynik wiedliwości stało się zadość już 24 maja 13-krotny triumfator z zatrzymania się i podniesienia żelu, aby na listach światowych. 18 lutego 2017 roku 2016 roku. To wtedy Międzynarodowe Sto- mistrzostw Polski nie roztrwonić kilku sekund, ale w gruncie

46 MAGAZYN OLIMPIJSKI rzeczy poniosłem znacznie dotkliwszą żeby być pokazywanym w telewizji?”. stratę. Zacząłem wpadać w hipoglikemię, Okazało się, że życie pisze niesamowite a później otrzymałem od trenera dwa żele, scenariusze – mówi z melancholią które spowodowały nagły wyrzut cukru w głosie Sudoł. i całkowitą katastrofę organizmu. Byłem tak osłabiony, że wszyscy rywale w pobliżu OBECNIE NAJWIĘKSZYM WYZWANIEM zaczęli mnie wyprzedzać, łącznie z Rafałem SUDOŁA jest dokończenie doktoratu na Fedaczyńskim dosłownie w bramie stadionu krakowskiej AWF, którego promotorem jest – wspomina Sudoł. Lekkoatletę boli też kilka prof. Edward Mleczko. Pracę naukową łączy dyskwalifikacji, przede wszystkim te z mi- z praktyką, współtworząc pion szkoleniowy strzostw świata – w Helsinkach (2005 rok) w klubie amatorów biegania AZS AWF Ma- i Daegu (2011). W Finlandii został ściągnięty sters Kraków. Ponadto w niemałym stopniu z trasy przez sędziów, po czym usiadł na kra- angażuje się w swoją ukochaną dyscyplinę, wężniku i płakał jak dziecko. Z kolei w Korei na szczeblu reprezentacji, mając w kadrze Południowej przegrał z kontuzją. Naderwany trójkę podopiecznych: Jakuba Jelonka, Da- mięsień przywodziciela sprawił, że lider pele- wida Tomalę i Katarzynę Golbę, a niedługo tonu musiał oddać pojedynek walkowerem może jeszcze dołączyć do nich lecząca kon- za półmetkiem dystansu. wcale nie był okazem zdrowia. Urodził się POWYŻEJ: tuzję Agnieszka Dygacz. Niewykluczone, jako wcześniak, ale nie to było najgorsze. Grzegorz Sudoł że uroczyste zakończenie kariery chodzia- (z prawej) podczas NA PRZECIWNEJ SZALI SĄ LICZNE SUK- Mały pacjent gasł w oczach, a lekarze mieli mistrzostw Europy rza dopełni się w rodzinnej Nowej Dębie, CESY. Przy czym ponad medal MŚ i wysoką problem z postawieniem trafnej diagnozy. w Zurychu w 2014 roku przy okazji otwarcia stadionu lekkoatletycz- lokatę w olimpijskim debiucie w Atenach Podejrzewając zapalenie ucha, krtani nego. O swojego wieloletniego reprezentan- PONIŻEJ: lekkoatleta przedkłada tytuł wicemistrza lub płuc, przystąpili do przetaczania krwi. Na ME w Barcelonie ta upomniał się też AZS AWF Kraków, Europy, wywalczony na 50 km w Barcelonie. – Stan Grzesia był beznadziejny. W ogóle miał wielki powód chcąc zorganizować mu pożegnalny chód To był znakomity sezon naszego bohatera, już się nie ruszał. Wydawało się, że to ko- do radości – srebrny na 3 km z przyjaciółmi i zawodnikami, z któ- medal w chodzie w którym legitymował się drugim wynikiem niec – usłyszałem od pani Krystyny Sudoł, na 50 km rymi przez lata rywalizował. na świecie. Warto też podkreślić, że łącznie mamy lekkoatlety, która kilka lat temu, sięgnął po 13 tytułów mistrza Polski. – Za- tuż przed igrzyskami w Londynie, zech- kończyłem karierę zawodowca i na pewno ciała podzielić się traumatycznymi wspo- nie zamierzam mieć żadnych powrotów. Do mnieniami. Dopiero właściwa diagnoza wymarzonego scenariusza trochę zabrakło, specjalistów w Rzeszowie (polip w uchu) bo chciałem pożegnać się walką o medal i przeprowadzona operacja oddaliły naj- IO w Rio de Janeiro i uzupełnić kolekcję większe niebezpieczeństwo. – W chwili o jedyny, brakujący krążek. Wtedy czułbym urodzenia wyglądałem jak kilogram cukru się spełniony w stu procentach, ale los chciał w dłoni. Od tego momentu balansowałem inaczej – analizuje wychowanek trenera Ju- na cienkiej granicy, a w kolejnych latach liana Zięby. Ostatni akord długiej, bo trwają- praktycznie nie wychodziłem z chorób. cej od 1992 roku, kariery Sudoła dokonał się Jedna infekcja poganiała drugą, dzisiaj 29 czerwca 2016 roku podczas 65. mityngu na jedno ucho słyszę tylko w 30 procen- Cork City Sports w Irlandii. Zajął tam 3. miej- tach. Tym bardziej cieszę się, że trafiłem sce, pokonując 3000 m w czasie 11:29,15. do sportu, który wyciągnął mój osłabiony organizm na prostą. Kiedyś powiedziałem ABY JESZCZE BARDZIEJ DOCENIĆ tacie, że będzie mnie oglądał w telewizji, osiągnięcia Grzegorza Sudoła, warto mieć na co mama się zaśmiała, mówiąc: świadomość, że z chwilą przyjścia na świat „Dziecko, wiesz, jak trzeba być dobrym, „Zakończyłem karierę zawodowca i na pewno nie zamierzam mieć żadnych powrotów”

MAGAZYN OLIMPIJSKI 47 POŻEGNANIE

SZERMIERZ, PRAWNIK, WIZJONER… RYSZARD PARULSKI (1938–2017) WYBITNY SZERMIERZ, W LATACH 60. ZALICZANY DO ŚCISŁEJ CZOŁÓWKI ŚWIATOWEJ. UCZESTNICZYŁ W TRZECH KOLEJNYCH IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH (OD RZYMU DO MEKSYKU). BYŁ ICH SREBRNYM I BRĄZOWYM MEDALISTĄ, STANOWIĄC ZAWSZE PEWNY, SILNY PUNKT NARODOWEJ DRUŻYNY

Olimpijskim opiekował się Komisją Kultury TEKST: HENRYK URBAŚ i Edukacji Olimpijskiej, stale dbając o bliskie FOTO: JAN ROZMARYNOWSKI kontakty środowiska sportu olimpijskiego z twórcami kultury i sztuki. Był inicjatorem Był zawodnikiem niezwykle wszechstron- kilku konkursów (w tym zorganizowanych nym, kto wie – może w szczycie swojej karie- przy okazji 95-lecia PKOl), a także pomy- ry – najwszechstronniejszym na świecie. Mi- słodawcą plenerowej galerii rzeźby spor- strzem globu był przecież w każdej z trzech towej, zlokalizowanej przy Centrum broni – we florecie, szpadzie i szabli. Zdoby- Olimpijskim PKOl. wał medale mistrzostw Europy i Uniwersjad, wielokrotnie – mistrzostw kraju. W 1963 roku DO OSTATNICH SWYCH DNI, został „Sportowcem roku” w plebiscycie mimo że zmagał się z poważną chorobą, „Przeglądu Sportowego”. starał się być aktywny – zarówno na forum POWYŻEJ: INNA FORMA UTRWALANIA PAMIĘCI PKOl, jak i w Towarzystwie Olimpijczyków „Złoty Krąg” na terenie o niegdysiejszych bohaterach sportowych warszawskiej AWF KARIERĘ SPORTOWĄ na najwyższym Polskich, którego powstanie zainicjował powstał z inicjatywy aren to – powstały także z inicjatywy poziomie potrafił godzić ze studiami w 1991 roku i którym od tego czasu nieprze- Ryszarda Parulskiego Ryszarda Parulskiego – „Złoty Krąg – ukończył prawo na Uniwersytecie War- rwanie kierował, będąc w nim niezwykle Gloria Optimis” na terenie stołecznej AWF. szawskim, a potem przez lata wykonywał charyzmatycznym szefem. To właśnie za- „Wychodził” go, wyszukał sponsorów i in- z powodzeniem zawód adwokata. Jego sługą Ryszarda Parulskiego jest powstanie nych sprzymierzeńców nie kto inny kancelaria miała silną pozycję na prawni- w Michałowicach pod Warszawą ośrodka jak właśnie On. W 11 edycjach (od roku czym rynku stolicy. Nie jest tajemnicą, rehabilitacyjnego dla olimpijczyków i para- 2005) specjalnymi tablicami uhonorowa- że dzięki doskonałej znajomości sportu olimpijczyków. Wszyscy wiemy doskonale, no tam 124 osoby – szczególnie zasłużone i jego specyfiki – Ryszard Parulski nie- ile serca w tę inicjatywę włożył On osobiście. dla sportu i bielańskiej uczelni. jednokrotnie stawał przed sądami jako pełnomocnik właśnie ludzi sportu. Wielu RYSZARD PARULSKI bardzo dbał BYŁ TAKŻE MARZYCIELEM I WIZJONE- pomagał w swojej kancelarii. o pielęgnowanie pamięci o dawnych REM. Wraz z przyjacielem z szermierczej sportowcach, nie tylko o wielkich mistrzach, planszy – prof. Wojciechem Zabłockim, JAKO DZIAŁACZ SPORTOWY Ryszard ale i o tych, którzy być może nigdy nie stanęli roztoczył przed laty ambitną wizję igrzysk Parulski dał się poznać w roli szefa sekcji na podium igrzysk olimpijskich czy innej wiel- olimpijskich nad Wisłą, w Warszawie. szermierczej w klubie Marymont, a potem kiej imprezy. Ponad 30 lat temu, w roku 1986 W ogóle – był człowiekiem z głową pełną – jako prezes i prezes honorowy Polskiego zainicjował powstanie Fundacji „Sportowcy najrozmaitszych pomysłów. Przypomnę Związku Szermierczego. W latach 1990–1991 i Sympatycy Sportu – Sportowcom – GLORIA choćby włączenie się olimpijczyków do ko- oraz od roku 2005 aż do śmierci był wicepre- VICTIS”. W ciągu kilkunastu lat działalności larskiego Wyścigu „Solidarności” – od wie- zesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, pomogła ona wielu zawodnikom takiej po- lu już lat ta międzynarodowa impreza jest a od roku 2001 – członkiem jego Zarządu. mocy wymagającym. Zapewniła środki już „Wyścigiem Solidarności i Olimpijczy- W styczniu 2016 roku został udekorowany na leczenie, rehabilitację lub – po prostu ków”, a spore grono uczestników igrzysk Orderem Zasługi PKOl. W Polskim Komitecie – na codzienne życie. pojawia się co roku na jego trasie…

48 MAGAZYN OLIMPIJSKI punkty (5:0) pokonał silnego Węgra László głośnych filmach, m.in. w towarzystwie NA RINGU Orbána. To Polakowi zagrano wtedy Jerzego Kuleja w „Przepraszam, czy tu Mazurka Dąbrowskiego. To on sprawił, biją?” w reżyserii Marka Piwowskiego, że miliony rodaków w kraju i za granicą ale i w kilku innych także. I NA EKRANIE czuło wraz z nim prawdziwą dumę… JAN SZCZEPAŃSKI niemal do końca JAN SZCZEPAŃSKI (1939–2017) WPRAWDZIE POTEM proponowano mu swych dni był bacznym obserwatorem kontynuowanie treningów i przygotowy- życia sportowego w Polsce i na świecie. JEGO ŻYCIE NADAWAŁOBY SIĘ NA SCENARIUSZ wanie się do następnych igrzysk (a prze- Mocno przeżywał kryzys swej ukochanej FILMU O SPORTOWCU, KTÓRY Z UPOREM cież „po drodze” jeszcze kilkakrotnie dyscypliny – nie potrafił np. pogodzić się I DETERMINACJĄ DĄŻYŁ DO OBRANEGO CELU, został mistrzem kraju) – Jan Szczepański z brakiem choćby jednego Polaka w tur- WBREW MEDYCZNYM DIAGNOZOM. BYŁ W POLSKIM postanowił zejść z ringu. Miał niemało nieju bokserskim na igrzyskach olimpij- SPORCIE NA PEWNO POSTACIĄ NIETUZINKOWĄ chwil trudnych, przeżywał różnego rodzaju skich w Londynie. Był przy tym aktywnym załamania. Znów pojawiły się problemy członkiem Rodziny Olimpijskiej – regu- z sercem, nie bardzo potrafił też odnaleźć larnie uczestniczył w kolejnych Piknikach się w pozasportowym życiu. A jednak Olimpijskich. Chętnie włączał się do akcji – ostatecznie wyszedł na prostą. Niejako promujących sport i ruch olimpijski, TEKST: HENRYK URBAŚ przy okazji okazało się, że dobrze radzi so- jak choćby „Olimpijskie Lato z Radiem”.

FOTO: JAN ROZMARYNOWSKI bie na planie filmowym – wystąpił w kilku Chciał być wciąż potrzebny…

JUŻ NA POCZĄTKU LAT 60., jako dwu- dziestokilkuletni zawodnik wszedł do krajowej czołówki kategorii lekkiej – w tym czasie 2-krotnie zdołał triumfować w mi- strzostwach Polski i reprezentować nasz kraj w meczach międzypaństwowych (tak bardzo przed laty popularnych).

PO DRUGIM TYTULE MISTRZOWSKIM POWYŻEJ: (w roku 1963) u Jana Szczepańskiego le- Magnimos si omnis ut autatibusam, sim karze wykryli poważne nieprawidłowości videl in reium vellatem w pracy serca – podejrzewali nawet wadę nobisi bero eatiusae wrodzoną i kategorycznie zakazali mu doluptatur maion cum, sinctia ipiti num uprawiania wyczynowego sportu. Bardzo mocno to przeżył, miał chwile całkowitego zwątpienia w sens życia…

PRZEZ PRAWIE PIĘĆ KOLEJNYCH LAT stale myślał o powrocie na ring. W końcu udało się Mu wymusić na medykach po- nowne badania, a te wykazały, że dawne problemy zdrowotne szczęśliwie minęły. Gdy otrzymał zgodę na wznowienie tre- ningów – wprost szalał ze szczęścia. Po- OBOK: stanowił udowodnić, że na wiele jeszcze W swojej karierze reprezentował kluby: jest go stać. I udowodnił – szybko wrócił KS Pilica Tomaszów do kadry narodowej i znów był jej silnym Mazowiecki punktem. W roku 1971 w Madrycie sięgnął (1956–1959) i Legia Warszawa po tytuł mistrza Europy, a rok później (1959–1975). Już w Monachium został mistrzem olimpijskim po zejściu z ringu w kategorii lekkiej. Zaimponował zwłasz- trenował pięściarzy Polonii Warszawa cza w walce finałowej, w której – mimo oraz KSZO Ostrowiec kontuzjowanej ręki – jednogłośnie na Świętokrzyski

MAGAZYN OLIMPIJSKI 49 POŻEGNANIE

Otwarty człowiek i prawdziwy profesjonalista. A przy tym skarbnica wiedzy o sporcie. Tak zapamiętamy Bogdana Tuszyńskiego

w polskim i światowym kolarstwie. Opisał LEGENDA DZIENNIKARSTWA sylwetki najwybitniejszych zawodników i trenerów. Prowadząc wieloletnie badania, BOGDAN TUSZYŃSKI (1932–2017) studiując materiały zgromadzone w nie tylko polskich archiwach i bibliotekach, DZIENNIKARZ Z KRWI I KOŚCI. CHOĆ ROZPOCZYNAŁ W PRASIE DRUKOWANEJ, ocalił od zapomnienia wojenne losy wspa- BYŁ PRZEDE WSZYSTKIM SPRAWOZDAWCĄ RADIOWYM, AUTOREM NIEZAPOMNIA- niałych polskich sportowców. Wreszcie NYCH, PEŁNYCH EKSPRESJI RELACJI Z WYŚCIGÓW POKOJU, MISTRZOSTW ŚWIATA – stworzył to, za co środowisko olimpij- W KOLARSTWIE, PODNOSZENIU CIĘŻARÓW, HOKEJU NA LODZIE, IGRZYSK OLIMPIJSKICH skie jest mu szczególnie wdzięczne – to przygotowane z grupą współpracowników leksykony polskich olimpijczyków – od Chamonix i Paryża do Soczi włącznie. Polskiego Radia pojawiły się tak długo Nie ma przesady w stwierdzeniu, że owe TEKST: HENRYK URBAŚ jeszcze potem popularne audycje, jak szczegółowe leksykony, dla których po- FOTO: JAN ROZMARYNOWSKI „Studio S-13” czy „Przy muzyce o sporcie”. wstania potrzebne były zarówno bogata korespondencja, penetrowanie doku- SPOD JEGO RĘKI WYSZŁO KILKU ZNA- KIEDY W POŁOWIE 1982 ROKU BOGDAN mentów w urzędach stanu cywilnego NYCH DZIŚ DZIENNIKARZY. Wszyscy TUSZYŃSKI POŻEGNAŁ SIĘ Z RADIEM i parafiach, nawet – odwiedzanie miejsc wspominają Go jako wymagającego i su- i przeszedł najpierw na rentę, a potem pochówku sportowców, stanowią ewene- rowego, a jednocześnie niezwykle przyja- na emeryturę, zaszył się w swoim podwar- ment jeśli nie na skalę światową, znego i troskliwego szefa, a przy tym szawskim domu i tam rozpoczął (a właści- to na europejską na pewno. – znakomitego nauczyciela zawodu. wie wznowił) inną przygodę swego POWYŻEJ: Byl znakomitym Nigdy nie bał się stawiać na młodych, życia. To zgłębianie historii sportowych sprawozdawcą SPOD PIÓRA RED. BOGDANA TUSZYŃ- uczył ich, jak w sporcie widzieć znacznie mediów, a potem – także sportu, radiowym, ale też SKIEGO wyszło ponad 30 arcyciekawych więcej niż tylko suchy wynik. To właśnie w tym jego ukochanego kolarstwa. świetnie pisał. książek. Ich autor był za nie honorowany Warto sięgnąć po za kadencji Bogdana Tuszyńskiego – jako Opisał dzieje sportowej prasy, radia i te- książki red. Bogdana (i to wielokrotnie) zarówno „Wawrzynami szefa Redakcji Sportowej – na antenie lewizji. Utrwalił największe osiągnięcia Tuszyńskiego olimpijskimi”, jak i „Złotym piórem”.

50 MAGAZYN OLIMPIJSKI

KALEJDOSKOP

POLSKI ZWIĄZEK BADMINTONA

MAREK ZAWADKA

51-letni doktor nauk humanistycznych, absolwent Uniwersytetu Zielonogórskiego, obecnie pracuje jako dyrektor Ośrodka Kultury „Wzgórze zamko- NOWI we” w Lubinie. Za jego sprawą sekcje badminto- na powstały w wielu klubach b. woj. legnickiego. Był w gronie organizatorów mistrzostw kraju oraz międzynarodowych imprez badmintono- wych. Zna język rosyjski. Jego hobby to fotografia ZA lotnicza. STERAMI

POD KONIEC UB.R. POLSKI ZWIĄZEK BOKSERSKI W ZDECYDOWANEJ WIĘKSZOŚCI POLSKICH ZWIĄZKÓW LESZEK PIOTROWSKI SPORTOWYCH DYSCYPLIN Ma 61 lat, legitymuje się średnim wykształceniem OLIMPIJSKICH ODBYŁY SIĘ WALNE technicznym. Prowadzi własną działalność go- ZJAZDY (LUB ZGROMADZENIA) spo-darczą. W latach 1971–1982 wyczynowo upra- SPRAWOZDAWCZO-WYBORCZE. wiał boks (stoczył 126 walk). Od 1982 roku trener W KILKUNASTU PRZYPADKACH w klubie Wda Świecie i w PZB (juniorzy i kadeci). W latach 2000–2012 był szkoleniowcem kadry NA CZELE NOWO WYBRANYCH narodowej kobiet – kobiecy boks reprezentował WŁADZ TYCH STOWARZYSZEŃ m.in. na igrzyskach olimpijskich w Londynie. STANĘŁY ZWYKLE OSOBY Działał w europejskich i światowych strukturach dyscypliny. Zna języki: rosyjski i niemiecki. Pytany WCZEŚNIEJ FUNKCJI NIEPIA- o hobby wymienia: sport, film i muzykę. STUJĄCE. NA PODSTAWIE INFORMACJI OTRZYMANYCH OD POSZCZEGÓLNYCH FEDERACJI PRZEDSTAWIAMY KRÓTKIE CHARAKTERYSTYKI ICH NOWYCH STERNIKÓW POLSKI ZWIĄZEK JUDO

JACEK ZAWADKA

47-letni absolwent AWF w Warszawie, trener I kla- sy w judo, z mistrzowskim stopniem IV dan. Jest właścicielem biura turystycznego i szkółki nar- ciarskiej. Był zawodnikiem, a potem szkoleniow- cem Gwardii Warszawa; od 2004 r. szkoli UKJ 225 w Warszawie, którego jest założycielem. Od lat aktywny w warszawsko-mazowieckich struktu- rach dyscypliny. Zna język angielski, a pasjonuje go wszystko co wiąże się z aktywnością sporto- wą, a zwłaszcza judo i narciarstwo alpejskie.

52 MAGAZYN OLIMPIJSKI POLSKI ZWIĄZEK KAJAKOWY POLSKI ZWIĄZEK ŁUCZNICZY

TADEUSZ WRÓBLEWSKI EWA CZEREBAK-MROZOWICZ

Ma 69 lat, wykształcenie wyższe – AWF Kra- Jest absolwentką WSP w Rzeszowie i doktorem ków i AWF Wrocław (dwa różne kierunki), stu- nauk matematycznych (UMCS w Lublinie) oraz dia podyplomowe w AON. W latach 1964–1975 nauczycielem akademickim na Politechnice zawodnik Spójni Warszawa i Górnika Czecho- Rzeszowskiej. Od lat związana z CWKS Reso- wice-Dziedzice, członek kadry narodowej. Od via i Podkarpackim Okręgowym Związkiem 1976 w PZKaj. jako szef wyszkolenia, a w latach Łuczniczym. Należała do grona organizatorów 1992–2005 prezes. Był sekretarzem general- wielu imprez ogólnopolskich i międzynarodo- nym PKOl, dyrektorem departamentu i wicepre- wych. Reprezentowała polskie łucznictwo na zesem UKFiS oraz dyrektorem naczelnym COS. forum federacji europejskiej i światowej. Wła- Kierował Polską Misją Olimpijską w Barcelonie da angielskim i rosyjskim, ale również uczy się i – po nagłej śmierci E. Pietrasika – w Atlancie. języka japońskiego, jako że hobby Pani Prezes Jest współzałożycielem SALOS-u. Porozumiewa to kultura Dalekiego Wschodu. się po angielsku, niemiecku i rosyjsku. Chętnie pływa kajakiem po polskich rzekach. Pasjonuje go historia Kresów.

POLSKI ZWIĄZEK ŁYŻWIARSTWA SZYBKIEGO

POLSKI ZWIĄZEK KOLARSKI ROMAN DERKS

56-letni działacz, legitymujący się wyższym DARIUSZ BANASZEK wykształceniem technicznym (Politechnika Gdańska), obecnie zatrudniony jako dyrektor 46-letni absolwent Politechniki Warszawskiej handlowy. Będąc zawodnikiem w latach 1978– (Instalacje Budowlane, Hydrotechnika i Inżynieria 1988 był wielokrotnym mistrzem i reprezentan- Środowiska). Obecnie właściciel spółki realizują- tem kraju w kategorii juniorów i seniorów. Czte- cej inwestycje w budownictwie mieszkaniowym. rokrotnie bił rekord kraju na dystansie 5000 Były zawodnik – wielokrotny mistrz i medalista m. Był wiceprezesem PZŁS, a funkcję prezesa MP w wyścigach szosowych. Założyciel, spon- objął po rezygnacji Kazimierza Kowalczyka. sor i dyrektor kilku grup kolarskich, organizator Zna język niemiecki, a za swoje hobby – poza imprez w tej dyscyplinie. Rozmawia po rosyjsku, łyżwiarstwem – uważa pływanie i kolarstwo. angielsku i włosku. Hobby: kolarstwo, kolarstwo, kolarstwo…

POLSKI ZWIĄZEK LEKKIEJ ATLETYKI POLSKI ZWIĄZEK PIŁKI SIATKOWEJ

HENRYK OLSZEWSKI JACEK KASPRZYK

Ma 65 lat i jest absolwentem Akademii Wy- 54-letni absolwent Politechniki Warszawskiej chowania Fizycznego J. Piłsudskiego w War- (inżynier elektryk). Na uczelni tej kierował klu- szawie. Doświadczony szkoleniowiec m.in. bem AZS. Był członkiem władz ZG AZS. Przy- dwukrotnego mistrza olimpijskiego w pchnię- godę ze sportem rozpoczynał od pływania ciu kulą – Tomasza Majewskiego. W struktu- i piłki wodnej. We władzach PZPS zasiada od rach PZLA był kierownikiem szkolenia, sze- kilkunastu lat, pełniąc szereg istotnych funkcji, fem bloku rzutów, trenerem kadry, członkiem w tym – wiceprezesa. Do czasu wyboru na pre- Zarządu i wiceprezesem Związku. Zna języki: zesa współprowadził rodzinną firmę zajmującą rosyjski i angielski, a poza sportem zajmują się projektowaniem obiektów o charakterze pu- go: historia, literatura fantastycznonaukowa blicznym (w tym sportowych). Zna język angiel- i muzyka. ski, a jako hobby wymienia aktywne podróże, związane z wyzwaniami sportowymi.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 53 10.037k reklama - Magazyn Olimpijski 240x270mm wybrane.ai 1 2016-12-09 09:09:59

KALEJDOSKOP

POLSKI ZWIĄZEK PŁYWACKI POLSKI ZWIĄZEK RUGBY

PAWEŁ SŁOMIŃSKI DARIUSZ OLSZEWSKI

Ma 50 lat, jest absolwentem stołecznej AWF Ma 49 lat i wyższe wykształcenie (zarządzanie i doktorem nauk o kulturze fizycznej. Od lat zwią- i marketing). Zawodowo pełni funkcję dyrektora zany z uczelnianym klubem AZS. Jest współau- warszawskiego oddziału terenowego Polskiej torem największych sukcesów sportowych Otylii Agencji Kosmicznej. Jest wykładowcą akade- Jędrzejczak i Pawła Korzeniowskiego, od trzech mickim w Wyższej Szkole Zarządzania i Finan- lat sprawuje także opiekę szkoleniową nad Ra- sów w Białymstoku i Warszawskiej Szkole Wyż- dosławem Kawęckim. Pracował w Ministerstwie szej. Od 11 lat pełni funkcję wiceprezesa Polskiej Sportu i Turystyki jako p.o. z-cy dyrektora depar- Federacji Sportu Młodzieżowego, udziela się tamentu. Zasiadał we władzach PZP oraz War- także w innych stowarzyszeniach – społecznych szawsko-Mazowieckiego OZP. Za osiągnięcia i sportowych. szkoleniowe wielokrotnie wyróżniany w ogól- nopolskich i regionalnych plebiscytach i konkur- sach. Zna języki angielski i rosyjski. Oprócz spor- tu lubi film, pracę w ogrodzie i spacery z psem.

C

M POLSKI ZWIĄZEK PODNOSZENIA CIĘŻARÓW POLSKI ZWIĄZEK TRIATHLONU Y

MARIUSZ JĘDRA PAWEŁ JARSKI CM

MY Ma 44 lata i legitymuje się wykształceniem śred- 37-letni absolwent Akademii Leona Koźmińskie- CY nim oraz ukończonym studium pomaturalnym. go (zarządzanie i marketing), był też stypendystą Jest żołnierzem zawodowym (brał udział m.in. renomowanych uczelni w Finlandii i Szwecji. CMY w misji pokojowej w Libanie). Jako zawodnik Jest prezesem Zarządu spółki Elemental Hol- K startujący w najcięższych kategoriach wagowych ding SA. Zna język angielski, zaś pytany o swoje (105, 105+ kg) największy sukces odniósł w roku hobby wskazuje na… triathlon. 1997 w Chiang Mai, zdobywając tytuł wicemistrza świata. Był też wicemistrzem Europy i olimpij- czykiem z Sydney. Aktywny działacz WKS Śląsk i Dolnośląskiej Rady Olimpijskiej we Wrocławiu. Był wiceprezesem PZPC ds. organizacyjnych. Zna języki: rosyjski i angielski. Jego pozaspor- towe hobby to historia, zwłaszcza najnowsza. POLSKI ZWIĄZEK ZAPAŚNICZY

GRZEGORZ BRUDZIŃSKI

Ma 58 lat, a z wykształcenia jest technologiem produktów rolno-spożywczych. Prowadzi rodzin- Nowe Zarządy rozpoczęły ny biznes, na który składają się: dom handlowy i osada turystyczna. W latach 1974–1980 był za- wodnikiem (st. klasyczny) Budowlanych Olsztyn 4-letnią kadencję. i Glinika Gorlice. Od roku 1986 sędzia zapaśniczy – rozstrzygał m.in. na IO w Sydney, Atenach, Z dokonań „rozliczą się” Pekinie i Londynie, zajmował też kierownicze stanowiska w komisjach sędziowskich federacji europejskiej i światowej. Zasiadał we władzach po igrzyskach w Tokio PZZ. Zna języki: rosyjski, angielski i niemiecki. Uwielbia wędrówki po górach i starych centrach miast oraz… zbieranie runa leśnego. Ceni sobie dobrą literaturę.

54 MAGAZYN OLIMPIJSKI 10.037k reklama - Magazyn Olimpijski 240x270mm wybrane.ai 1 2016-12-09 09:09:59

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K KALEJDOSKOP

WYBRAŁ: MATEUSZ WILANOWICZ

BIOGRAFIE I WYNIKI WSZYSTKO

NA ŁYŻWIARSKIM SZLAKU O CZYSTEJ GRZE Henryk Urbaś, Kazimierz Kowalczyk, udane (3 medale – po Stefan Rogalski jednym każdego ko- FAIR PLAY współpraca: Ewa Białkowska, Leszek Ułasiewicz loru) igrzyska w Soczi. wyd. PZŁS/Estrella praca zbiorowa Warszawa 2016 Czytelnicy znajdą tu wyd. PKOl/FALL Kraków syntetyczne biografie Warszawa 2016 Okolicznościowa publikacja, przygo- naszych czołowych Wieść o wydanej przez Klub Fair Play towana z okazji jubileuszu 95-lecia polskie- zawodniczek i zawodników (zarówno z dłu- PKOl jeszcze w roku 2014 książce pt. „Czy- go łyżwiarstwa, to niejako uzupełnienie wy- giego, jak i krótkiego toru), sta gra. Fair play” szybko rozniosła się po danej pięć lat wcześniej „Dziewiątej dekady a także bogate zestawienie wyników Europie i świecie. Przypomnijmy, że opisy- panczenistów”. Tamta kończyła opisywanie zawodów krajowych i międzynarodowych wała ona rodowód ruchu fair play w naszym wyników na olimpijskim starcie w Van- – to prawdziwy raj dla miłośników kraju – od pamiętnej akcji „Sztandaru Mło- couver (2010), okraszonym zdobyciem wszelkich sportowych statystyk. dych”, wyłaniającej od roku 1963 „Dżentel- przez Polki brązowego medalu w drużynie. Następna taka publikacja – zapewne na mena sportu”, po czasy obecne. Zawierała Obecna już obejmuje jeszcze bardziej 100-lecie polskich łyżew, w roku 2021… kilkanaście niezwykle wartościowych artykułów merytorycznych m.in. nt. huma- nistycznych wartości sportu, genezy ruchu fair play w świecie, miejsca czystej gry w sporcie współczesnym. Charakteryzo- wała także postacie szczególnie dla ruchu zasłużone; prezentowała najważniejsze dokumenty polskie, europejskie i światowe Z okazji 80. urodzin prof. Janusza w tej dziedzinie, wreszcie – przedstawiała Czerwińskiego – zawodnika, trenera, dzia- laureatów dorocznych konkursów fair play łacza, wybitnego naukowca – jego przyja- organizowanych przez Polski Komitet Olim- ciele i znajomi zdecydowali się podzielić pijski. Zainteresowanie, z jakim wydana z innymi wspomnieniami i refleksjami trzy lata temu praca spotkała się za granicą, (często bardzo osobistymi) z kontaktów skłoniło Klub Fair Play PKOl do przygoto- z Jubilatem. Z każdej niemal wypowiedzi wania jej angielskojęzycznej wersji. bije podziw dla wielkiej i wszechstronnej FAIR PLAY jest nią właśnie. aktywności Profesora. Piszą o tym jego pol- scy i zagraniczni koledzy i znajomi z boiska szczypiorniaka, podopieczni z reprezentacji (także tej, która w 1976 roku w Montrealu sięgnęła po brązowy medal olimpijski), Z PODZIWEM przedstawiciele europejskich i światowych władz tej dyscypliny, reprezentanci świata DLA JUBILATA nauki i mediów. Te niezwykle ciekawe refleksje, dobrze od- JANUSZ CZERWIŃSKI dające wielki szacunek środowiska sporto- Człowiek – życie – dzieło wego dla Jubilata, uzupełnia bogaty serwis Jubileusz 80-lecia praca zbiorowa fotograficzny prezentujący sportową i na- 2016 ukową drogę Janusza Czerwińskiego.

56 MAGAZYN OLIMPIJSKI LOREM IPSUM

TRENER, KTÓRY UWIELBIA ROZMAWIAĆ

PRAWDZIWY TALAENT Agnieszka Gola-Rakowska czym spisała je w książce. Snuje w niej wyd. Burda Publishing Polska Dujszebajew opowieść o swoim dzieciń- Warszawa 2017 stwie w Kirgistanie, o latach szkolnych, Autorka pisze we wstępie: „Talant a potem o długoletniej przygodzie z piłką Dujszebajew, legenda piłki ręcznej. Jeden ręczną (w b. ZSRR, Niemczech, Hiszpanii z najlepszych zawodników i trenerów świa- i wreszcie w naszym kraju). Mówi o rodzinie, ta, a obecnie trener reprezentacji Polski”. ulubionych polskich daniach, muzyce, której I dalej: „Na boisku to choleryk, niepotrafiący chętnie słucha itd. Oczywiście nie brak w tej spokojnie obserwować meczu z linii bocz- rozmowie także elementów czysto sporto- nej. Wciąż gestykuluje i krzyczy, instruując wych, a więc odniesień do sposobu prowa- To opowieść nie tylko zawodników. […] Gdy schodzi z boiska, staje dzenia zajęć treningowych, instruowania się zupełnie innym Dujszebajewem. Wtedy graczy podczas meczu, sukcesów już osią- o sportowym świecie bezgranicznie kocha ludzi. Jest uwielbiają- gniętych – w klubie i reprezentacji – i tych, cym rozmawiać erudytą i gawędziarzem”. które dopiero mają nadejść… trenera Dujszebajewa, ale I właśnie tych gawęd z trenerem wysłuchała Jednym z patronów książki jest też o rodzinie, pasjach Agnieszka Gola-Rakowska bardzo wiele, po Polski Komitet Olimpijski. i podejściu do życia

W zbiorach mieszczącego się w Cen- że w zbiorach muzeum są m.in. aż trzy spo- trum Olimpijskim Muzeum Sportu i Turysty- śród czterech srebrnych medali, po które ki w Warszawie znajduje się obecnie w olimpijskim debiucie Polski na igrzyskach m.in. 68 medali przekazanych przez ich w Paryżu w roku 1924 sięgnęli nasi kolarze zdobywców – wybitnych polskich sportow- torowi. W publikacji znajdziemy fotografie ców. Zgodnie uznali bowiem, że właśnie ta każdego ze wspomnianych 68 krążków, placówka jest najbardziej godnym miejscem a także – również opatrzone archiwalnymi na prezentowanie ich trofeów. Nie mieli zdjęciami – krótkie charakterystyki spor- i nie mają wątpliwości, że tu są bezpieczne, towców, którzy je zdobywali. To niezwykły a zwiedzającym ekspozycję przypomną przegląd jakże pięknej historii rodzimego sukcesy biało-czerwonych. Warto wiedzieć, sportu olimpijskiego.

OLIMPIJSKIE TROFEA W publikacji znajdziemy fotografie KOLEKCJA MEDALI OLIMPIJSKICH W ZBIORACH MUZEUM SPORTU I TURYSTYKI W WARSZAWIE 68 medali olimpijskich polskich Piotr Banasiak, Michał Polakowski wyd. Muzeum SiT Warszawa 2016 sportowców i historie ich zdobywców

MAGAZYN OLIMPIJSKI 57 KALEJDOSKOP

WYBRAŁ: MATEUSZ WILANOWICZ

POLSCY GALERIA, OLIMPIJCZYCY JAKIEJ JESZCZE – HISTORIA NIE BYŁO WOJNĄ GALERIA (-1) 2006–2016 WYSTAWY SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ PISANA praca zbiorowa wyd. Polski Komitet Olimpijski Warszawa 2016 SPORT I WOJNA Ryszard Wryk Galeria „-1”, usytuowana poniżej parteru wyd. Nauka i Innowacje Centrum Olimpijskiego PKOl, to od przeszło Poznań 2016 10 lat miejsce niezwykle prestiżowe w świecie Doktor Ryszard Wryk od lat znany kultury. W okresie swojej działalności gościła już jest jako wytrawny tropiciel dziejów pol- ok. 130 wystaw z różnych dziedzin sztuki. Swoje skiego sportu – spod jego pióra wyszło już prace wystawiali tam niemal wszyscy liczący wiele prac historycznych, dotyczących róż- się twórcy polskiej sztuki współczesnej. Galerię nych aspektów sportu. Tym razem, niejako chętnie odwiedzają uczestnicy dorocznych „Nocy kontynuując już wcześniej podejmowaną muzeów” oraz wielu innych imprez odbywających tematykę („Sport olimpijski w Polsce się w Centrum Olimpijskim. Na wernisażach 1919–1939. Biogramy olimpijczyków”, niejednokrotnie obecni są najwybitniejsi polscy 2006, oraz „Olimpijczycy Drugiej Rzeczy- sportowcy z Ireną Szewińską, Tomaszem pospolitej”, 2015), autor stara się odtwo- Majewskim czy Jackiem Wszołą na czele. rzyć wojenne losy naszych olimpijczyków W okazałym, blisko 200-stronicowym wydaw- (a do 1939 roku było ich ponad trzystu). nictwie dziesięcioletnie dzieje Galerii przedstawiły To ci, o których dr Wryk pisze, że „byli elitą trzy osoby bodaj najmocniej w jej działalność za- polskiego sportu. Cieszyli się ogromnym angażowane, a pracujące od lat w Komisji Kultury prestiżem społecznym, zarówno w trak- i Edukacji Olimpijskiej PKOl: Kama Zboralska, cie trwania karier sportowych, jak i po Magdalena Rejf i Leszek Fidusiewicz. ich zakończeniu”. O tym, co i gdzie robili Autor stara w latach drugiej wojny światowej, pisze w swojej pracy. Kolejno omawia: sytuację się odtworzyć naszego sportu w okresie bezpośrednio poprzedzającym wybuch wojny, udział wojenne olimpijczyków w walkach na wszystkich niemal wojennych frontach, aktywność losy naszych przedwojennych zawodników w ruchu sportowym czasu okupacji, wreszcie olimpijczyków, – rozmiar wojennych strat polskiego spor- tu olimpijskiego. Książkę zamykają noty elity polskiego biograficzne olimpijczyków poległych w czasie wojny oraz indeks nazwisk. sportu

58 MAGAZYN OLIMPIJSKI

ZAB 022 17 Olimpiada MagOlimpijski 240x270.indd 1 09/03/2017 13:26 ZAB 022 17 Olimpiada MagOlimpijski 240x270.indd 1 09/03/2017 13:26 LOREMKALEJDOSKOP IPSUM

ZEBRAŁ: HENRYK URBAŚ

FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl, SRDJAN ŽIVULOVIČ/AGENCJA BOBO, PAP/BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI, SZER. ŁUKASZ LEWANDOWSKI

YMPATYCZNA UROCZY- STOŚĆ związana z jubileuszem 80-lecia prof. Janusza Czerwiń- skiego zgromadziła w Klubie Olimpijczyka PKOl grono gości. ByliS wśród nich: członkini MKOl, wiceprezes PKOl Irena Szewińska, minister sportu i tury- styki Witold Bańka, prezes PKOl i Związku Pił- ki Ręcznej w Polsce Andrzej Kraśnicki, a także – przybyli do Warszawy z tej okazji – p.o. prezy- dent Stowarzyszenia Europejskich Komitetów Olimpijskich Janez Kocijančič oraz szef Euro- pejskiej Federacji Piłki Ręcznej Jean Brihault. Obecni byli bliscy wieloletni współpracownicy i przyjaciele Jubilata. Zarówno w laudacji wy- głoszonej przez prof. Henryka Sozańskiego ze stołecznej AWF, jak i w wystąpieniach gości padło wiele słów na temat jakże pięknej karty, jaką w historii nie tylko polskiego sportu zapi- POD KONIEC STYCZNIA PAOl ogłosiła PRACE DOKTORSKIE: sał prof. Czerwiński. Był przecież doskonałym wyniki już siódmego konkursu na najlepsze Katarzyna Płoszaj (AWF Kraków) – „Funkcjo- zawodnikiem, reprezentantem kraju, a potem prace naukowe z zakresu olimpizmu i edu- nowanie Klubów Olimpijczyka w szkołach przez lata cenionym w kraju i za granicą (Islan- kacji olimpijskiej. 8-osobowe jury złożone gimnazjalnych”, dia, Grecja) szkoleniowcem, trenerem kadry z wybitnych znawców tematu postanowiło Bożena Bednarska (AWF Kraków) – „Ak- narodowej, prezesem (obecnie honorowym) uhonorować nagrodami autorów w trzech sjologiczne aspekty budowy kadry naro- ZPRP, wreszcie – to wybitny naukowiec, kategoriach. Oto laureaci: dowej na przykładzie Wunderteamu i roli przez lata rektor gdańskiej Akademii Wycho- PRACE MAGISTERSKIE: Jana Mulaka”, wania Fizycznego i Sportu. Z okazji jubileuszu Maciej Adamczyk (Uniwersytet Łódzki) Wiesław Firek (AWF Kraków) – „Filozofia prof. Janusz Czerwiński odebrał wiele gratulacji – „Wpływ soft power międzynarodowych olimpizmu Pierre’a de Coubertina”. i okolicznościowych życzeń. Przyłącza się organizacji sportowych na prawo wielkich W tej kategorii wyróżniono Agatę Glapę do nich również nasza redakcja. imprez sportowych”, (AWF Poznań) za pracę „Wpływ edukacji Wojciech Sałabun (Uniwersytet Ekonomicz- olimpijskiej na rozwój zachowań pro- ny w Katowicach) – „Igrzyska olimpijskie społecznych w kontekście wychowania w aspekcie rewitalizacji miasta-gospodarza”, fizycznego”. Karolina Opara (AWF Warszawa) – „Konkurs Fair Play jako jeden z przejawów działań Pol- INNE PRACE NAUKOWE (OPUBLIKOWANE skiego Klubu Fair Play”, W FORMIE KSIĄŻKOWEJ): Julia Jastrząbek (Uniwersytet Ekonomiczny Karolina Nazimek – „Olimpijskie ślady. w Poznaniu) – „Współpraca gospodarcza mię- Oferta turystyczna wybranych europejskich dzy sektorem publicznym i sektorem prywat- miast-gospodarzy zimowych igrzysk olim- nym na przykładzie organizacji igrzysk olimpij- pijskich”; skich w Atenach 2004 i Londynie 2012”. Artur Pasko – „Korespondencja Międzyna- Wyróżnienie w tej kategorii za pracę „Olimpij- rodowego Komitetu Olimpijskiego z Polskim czycy z Iwonicza-Zdroju 1994–2014” otrzymał Komitetem Olimpijskim 1945–1989. Wybór Arkadiusz Włodarczyk (AWF Kraków). dokumentów”.

1260 MAGAZYNMAGAZYN OLIMPIJSKI OLIMPIJSKI MIŁA UROCZYSTOŚĆ odbyła się BRADUJĄCY 7 LUTEGO 31 stycznia w budynku Ambasady Japonii Zarząd Polskiego Komi- w Warszawie. Ambasador Shigeo Matsu- tetu Olimpijskiego zatwier- tomi wręczył siedmiokrotnej medalistce dził wypracowane w wyniku olimpijskiej, członkini MKOl i wiceprezes konsultacji z polskimi PKOl Irenie Szewińskiej przyznany jej przez związkamiO sportowymi i ministerstwem cesarza Akihito „Order Wschodzącego kryteria kwalifikacyjne dla kandydatów Słońca – Złote Promienie ze Wstęgą”, do Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej a także specjalny dyplom podpisany przez na przyszłoroczne zimowe igrzyska japońskiego premiera Shinzō Abe. w PyeongChang. Ustalone kryteria wynikowe Dziękując za tak zaszczytne wyróżnienie, zawodnicy będą mogli osiągać od początku pani Irena podkreśliła, że do Japonii ma mi w Tokio w roku 2020 pracuje w komisji lipca br. aż do 22 stycznia 2018 r., przy czym od lat szczególny sentyment. To przecież MKOl „pilotującej” przygotowania stolicy w zdecydowanej większości odpowiadają w Tokio w roku 1964 przeżywała swój, Kraju Kwitnącej Wiśni do tej imprezy. one normom wyznaczonym przez fede- już okraszony złotym i dwoma srebrnymi Z okazji wyróżnienia wysokim odzna- racje międzynarodowe. W kilku przypadkach medalami, olimpijski debiut. Z kolei podczas czeniem japońskim Irena Szewińska są jednak zaostrzone. Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano odebrała wiele gratulacji, m.in. od obecnych W trakcie obrad dokonano kilku zmian w 1998 roku została wybrana w skład MKOl, na uroczystości w ambasadzie członków w składzie Prezydium i Zarządu PKOl. Wa- a teraz przed najbliższymi letnimi igrzyska- kierownictwa PKOl. kujące po śmierci wiceprezesa Komitetu Ryszarda Parulskiego miejsce w Prezydium zajął prezes Polskiego Związku Szermier- czego – Adam Konopka. Zmiany w składzie de Janeiro, które biało-czerwoni zakończyli Zarządu z kolei to wynik niedawnych wybo- za czwartym miejscu. Gość opowiedział rów nowych władz w związkach sportowych. także zebranym o trudach życia sportowca, Miejsce b. prezesa PZ Triathlonu Wojciecha kontuzjach, które w jego dyscyplinie zdarza- Olejniczaka zajął nowy sternik związku – Pa- ją się, niestety, nierzadko oraz o… „świętej weł Jarski, a Marka Krajewskiego (PZ Bad- wojnie”, jaką płocka „siódemka” od lat toczy mintona) zastąpił Marek Zawadka, od nie- z zespołem Vive Tauronu Kielce. dawna kierujący tym stowarzyszeniem. Trzy dni później „Paragraf” gościł Mirosła- wa Piesaka – czterokrotnego uczestnika igrzysk paraolimpijskich – w Barcelonie, Atlancie, Sydney i Atenach i czterokrotnego medalistę tych imprez. Poza aspektem spor- 13 I 17 LUTEGO ciekawych gości podejmo- towym podczas rozmowy ze skazanymi po- wano w funkcjonującym przy inowrocław- ruszona została tematyka bezpieczeństwa skim Zakładzie Karnym klubie olimpijczyka i zachowania rozsądku w czasie wolnym, „Paragraf”. Na spotkanie z osadzonymi szczególnie gdy chodzi o skoki do wody. przybył najpierw Adam Wiśniewski – piłkarz Właśnie w roku 1982 nieudany skok ręczny Orlenu-Wisły Płock i naszej naro- sprawił, że pan Mirosław został częściowo dowej reprezentacji. Ciekawie opowiedział sparaliżowany i od tego czasu porusza się o przebiegu swojej kariery sportowej, od po- na wózku inwalidzkim. Skazani usłyszeli czątku związanej z klubem z jego rodzinne- pełną zwrotów historię człowieka, który go miasta – właśnie Płocka. Pytany o swoje od stanu wielkiego załamania z próbą największe sukcesy wymienił brązowy targnięcia się na życie przeszedł ogromną medal mistrzostw świata w Katarze przemianę i znalazł swoje miejsce w sporcie oraz udział w igrzyskach olimpijskich w Rio niepełnosprawnych.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 61 LOREMKALEJDOSKOP IPSUM

ZEBRAŁ: HENRYK URBAŚ

FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl

LUTEGO W CEN- 7 MARCA W CENTRUM OLIMPIJSKIM spo- TRUM OLIMPIJSKIM tkali się członkowie Towarzystwa Olimpijczy- PKOl gościła delega- ków Polskich. W trakcie obrad poruszyli sze- cja Komitetu Orga- reg bieżących, ważnych dla tego środowiska nizacyjnego Igrzysk spraw – w kilku wystąpieniach podnoszono 23Światowych – The World Games Wrocław m.in. kwestię funkcjonowania ośrodka lecz- 2017. Podczas spotkania, w którym udział niczo-opiekuńczego dla dawnych mistrzów wzięli m.in. sekretarz stanu w Ministerstwie sportu. Uczestnicy posiedzenia wybrali Sportu i Turystyki Jarosław Stawiarski i pre- swych przedstawicieli na kwietniowe zes PKOl Andrzej Kraśnicki delegacja poin- Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wy- formowała o przygotowaniach do zaplano- borcze PKOl. Wybrali również nowego wanej na 20–30 lipca imprezy. Mówili o tym (po śmierci Ryszarda Parulskiego) prezesa wiceprezydent Wrocławia Wojciech Adamski kompleksu pływackiego przy ul. Wejherow- TOP. Został nim Mieczysław Nowicki oraz prezes Komitetu Organizacyjnego skiej i toru wrotkarskiego w Parku Tysiącle- – srebrny i brązowy medalista olimpijski Igrzysk Marcin Przychodny. Zgodnie ocenili, cia. – To obiekty bardzo potrzebne naszemu w kolarstwie, szef Łódzkiej Rady Olimpijskiej. że stolica Dolnego Śląska i wspierające ją miastu – stwierdził na konferencji Wojciech Dwa tygodnie później ukonstytuował się trzy inne miasta regionu: Świdnica, Jelcz-La- Adamski. – Po wyjeździe gości z całego Zarząd Towarzystwa. Funkcje wiceprezesów skowice i Trzebnica właściwie już teraz mo- świata na pewno dobrze i długo będą służyć powierzono Irenie Szewińskiej i Teresie głyby przyjąć uczestników igrzysk, a będzie wrocławianom. Sukniewicz-Kleiber. Sekretarzem Zarządu ich sporo ponad 4000. Będą rywalizować Podczas konferencji w stolicy zainauguro- TOP został Kajetan Broniewski, a skarbni- w 31 nieolimpijskich dyscyplinach sportu wano także przedsprzedaż biletów wstępu kiem Jerzy Rybicki. na dobrze przygotowanych obiektach. na igrzyskowe zawody. Ich wyjściowa cena Gospodarze szczególnie dumni są z tego, waha się w przedziale 10–60 zł, nieco droż- co udało się zrobić w ramach modernizacji sze mogą być wejściówki na niektóre tylko Stadionu Olimpijskiego oraz na budowach konkurencje finałowe.

25 LUTEGO W BIAŁYMSTOKU już po raz 21. Andrejczyk (rzut oszczepem), Nadieżda zorganizowana została Podlaska Gala Olim- Zięba i Robert Mateusiak (mikst badminto- pijska. To tradycyjne spotkanie rodziny spor- nowy), Kamila Lićwinko (skok wzwyż) i Edyta towej, sumujące miniony rok i honorujące Dzieniszewska (kajakarstwo). Nagradzanych autorów największych sukcesów. Jak zawsze kategorii było jeszcze więcej, ale szczególną na imprezie nie zabrakło parlamentarzystów, uwagę warto zwrócić na trenerkę roku przedstawicieli samorządów, olimpijczyków (tym tytułem została obdarzona szkoląca kilku pokoleń, dziennikarzy (gali patronowała Wojciecha Nowickiego Malwina Wojtulewicz) „Gazeta Współczesna”). oraz olimpijską nadzieję Podlasia W trakcie gali ogłoszono wyniki prac spe- (biegająca na dystansie 400 m Karolina cjalnej kapituły, wyłaniającej najlepszych Łozowska). Miłym akcentem gali było sportowców roku 2016. Niespodzianki nie wręczenie Januszowi Kochanowi Nowym było – za zawodnika numer 1 uznano brą- – wieloletniemu szefowi Podlaskiej zowego medalistę olimpijskiego w rzucie Rady Olimpijskiej, członkowi Zarządu prezesem TOP został młotem Wojciecha Nowickiego. W czołowej PKOl medalu „Zasłużony dla Województwa piątce plebiscytu znaleźli się jeszcze: Maria Podlaskiego”. Mieczysław Nowicki

1262 MAGAZYNMAGAZYN OLIMPIJSKI OLIMPIJSKI KILKA CIEKAWYCH I WAŻNYCH SPOTKAŃ podczas krótkiego pobytu w Paryżu odbył w dniach 16–17 marca prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki. Rozmawiał tam m.in. z mer francuskiej stolicy panią Anne Hidalgo i jej pełnomocnikami ds. kandydatury Paryża do roli gospodarza igrzysk olimpijskich w roku 2024. Prezes PKOl spotkał się także ze swym francuskim odpowiednikiem – Denisem Masseglią oraz sekretarzem generalnym CNOSF Jeanem-Michelem Brunem. Omawiano najważniejsze bieżące zagad- nienia europejskiego ruchu olimpijskiego oraz stan przygotowań kandydatury MARCA ostatnie w ka- Igrzyskach Olimpijskich w PyeongChang. Paryża przed wrześniowym głosowa- dencji 2013–2017 po- Wysłuchali informacji szefowej Misji niem na sesji MKOl w Limie. siedzenie odbył Zarząd Joanny Huzarskiej-Tomaszewskiej nt. W rozmowie z kierownictwem Francuskiej Polskiego Komitetu Olim- udziału reprezentacji Polski w Zimowym Federacji Spadochronowej (której ekipa pijskiego. Przyjął Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy weźmie udział w tegorocznych Igrzyskach 21on dokumenty niezbędne do przeprowa- w Erzurum i powołali Marzennę Koszewską Światowych The World Games we Wrocła- dzenia zaplanowanego na 22 kwietnia Wal- na podobną funkcję podczas lipcowego wiu) polski gość zapoznał gospodarzy nego Zgromadzenia Sprawozdawczo-Wy- letniego Festiwalu w Győr. ze stanem przygotowań stolicy borczego PKOl oraz sprawozdanie z prac Z kolei funkcję szefa Misji Medycznej Dolnego Śląska do tej imprezy. Komitetu za rok 2016. Członkowie Zarządu na ZIO w Korei Południowej powierzono oficjalnie przyjęli skierowane przez MKOl dr. med. Hubertowi Krysztofiakowi. W poczet zaproszenie naszej reprezentacji narodowej członków olimpijskich PKOl przyjęto Polski do udziału w przyszłorocznych Zimowych Związek Sportów Wrotkarskich.

W DNIACH 23–26 MARCA na zaproszenie i Słoweniec Aleksander Ceferin. W trakcie Słoweńskiego Komitetu Olimpijskiego w kra- spotkania z nimi omawiano między innymi ju tym gościł prezes PKOl Andrzej Kraśnicki. kwestię przygotowań Polski do roli gospo- W trakcie pobytu w Planicy przeprowadził darza tegorocznych mistrzostw Europy dru- rozmowę m.in. ze swym słoweńskim odpo- żyn U-21. Nie obyło się także bez wymiany wiednikiem Janezem Kocijančičem, obecnie opinii na temat trwających właśnie eliminacji p.o. szefem Europejskich Komitetów Olimpij- do przyszłorocznego piłkarskiego Mundialu skich i wiceprezydentem FIS. Obaj panowie w Rosji i dobrze spisującej się w nich repre- rozmawiali o najważniejszych bieżących pro- zentacji Polski. W Planicy prezes PKOl blemach europejskiego ruchu olimpijskiego Podczas finałowej ceremonii zawodów Pu- i o współpracy obu komitetów. charu Świata w skokach narciarskich Andrzej dekorował m.in. Rozmówcami prezesa Kraśnickiego byli Kraśnicki uczestniczył w nagradzaniu naj- również sternicy światowego i europej- lepszych, w tym Kamila Stocha i pozostałych Kamila Stocha skiego futbolu – Szwajcar Gianni Infantino członków naszej „złotej drużyny”.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 63 SUMMARY

emphasized that the team as a whole is very strong and that the individual members are more or less at the same level. There were plenty of competitions in which all our athletes were all ranked in the top ten. Let’s just hope this continues at the Pyeongchang Winter Olympics, which will be held in just under a year from now. And our up-and-coming athletes, who took away 4 medals (1-1-2) at the European Youth Olympic Winter Festival in Erzurum, Turkey, might just show us what they can do in Beijing four years later.

WE EXPECTED A GOOD DEAL more from our biathletes and speed skaters this past winter. Spectacular wins eluded them this time, so we can only hope that the situation will be decidedly better for these two disciplines during the Olympic season.

WE OBVIOUSLY DO NOT LIMIT OURSELVES to winter sports in “Magazyn Olimpijski”. Our track and field athletes did exceptionally well at LATE WINTER the European Athletics Indoor Championships in Belgrade. The white-and-reds came home with a record haul of 12 medals, including AND EARLY SPRING 7 golds. This put at the top of the medal table, and gives cause for optimism at the THIS TIME WE GO BACK TO BEIJING, 2008, IN OUR SERIES OF World Championships in London in August. REMEMBERING POLAND’S OLYMPIC CHAMPIONS. WE ARE ALSO LOOKING FORWARD TRYING TO PREDICT NEXT SUCCESSES OF WHILE ON THE SUBJECT of major sporting OUR ATHLETES – NOW RANKED AMONG THE BEST IN THE WORLD. events, we go back to Beijing, 2008, in our ENJOY THE READING! series of remembering Poland’s Olympic champions. Poland won gold in the men’s quadruple sculls, shot put (Tomasz Majewski), TEXT BY: MATEUSZ WILANOWICZ TRANSLATION: STEPHEN CANTY and vault (Leszek Blanik). Speaking of former champions, we thought it time to PHOTO: PAP/GRZEGORZ MOMOT, MAREK BICZYK, SZYMON SIKORA/PKOl put the spotlight light on our best race

ON THE COVER OF THE PREVIOUS EDITION of the squad, especially Maciej Kot, Piotr Żyła of “Magazyn Olimpijski”, we asked “What and Dawid Kubacki. This foursome competed winter?” in the FIS Nordic World Ski Championships We are now going to try to answer that in Lahti, Finland, where they first won gold question by analyzing the performances of in the men’s team large hill, and finished our winter sports athletes during the recently up winning the Nations Cup. The individual ended 2016/2017 season. Not everybody was events were likewise superb. Piotr Żyła won overly impressed with their form during the bronze in the men’s individual large hill in pre-Olympic season. the World Championships, and Kamil Stoch, after leading the field for several weeks in OUR SKI JUMPERS definitely gave the most the Four Hills Tournament, eventually earned positive performance. Team leader Kamil a brilliant second place in the overall standings. Stoch, two-time Olympic gold medalist in Polish ski jumping had most likely never Sochi, was energetically supported by the rest had a season like this before. It should be

64 MAGAZYN OLIMPIJSKI walker (after four-time Olympic champion ), Grzegorz Sudoł (who won medals at the European and World Championships, and is now a coach).

ANOTHER “MAGAZYN” SERIES PRESENTS currently practicing athletes ranked among the best in the world. This issue profiles experienced biathlete Magdalena Gwizdoń (who, like wine, just gets better with age), and visits the apartment of Natalia Madaj, half our gold winning, women’s double sculls team at last year’s Olympic Games in Rio. We’ll be catching up with her teammate, Magdalena Fularczyk-Kozłowska, in our next issue in July.

WE ZOOM IN on Karol Jabłoński, a multi- medalist European and world ice yachting champion, who has been equally successfully in prestigious “water yachting” events.

WE ALSO REMEMBER three recently deceased campaigners who did outstanding We go back to work for the Olympic movement – the brilliant fencer, Olympic medalist and Polish Olympic Beijing in Committee Vice-president, Ryszard Parulski, Olympic champion boxer Jan Szczepański, our series of and longtime radio journalist, and sports and media historian, Bogdan Tuszyński. remembering YOU WILL FIND IN THIS ISSUE AN Poland’s Olympic EXAMINATION of the active connections between the POC and Polish expatriate champions sports activists (who will be holding their 24th council in Toruń in July), celebrate the 50th anniversary of the POC’s Fair Play Competition, and take a look at the work of the Polish Olympic Academy. And we tentatively announce our 19th Olympic Picnic. This year, the POC invites you to enjoy Poland’s largest sports recreational event (complete with a strong educational component) in Kępa Potocka Park, Warsaw, on Saturday, June 3. There will definitely be no shortage of things to see and enjoy!

ONE LAST THING. Most Polish sports associations held conferences to take stock of their 4-year terms at the end of Olympic Year 2016. Reports were presented and elections held. A dozen or so federations chose new presidents. You can find their images and read their brief biographies in this issue.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 65 KALEJDOSKOP WITAJ, PYEONGCHANG 2018! W SOBOTĘ, 3 CZERWCA, W SAMO POŁUDNIE, BĘDZIEMY BAWIĆ SIĘ WSPÓLNIE Z OLIMPIJCZYKAMI NA SPORTOWO-REKREACYJNYM 19. PIKNIKU OLIMPIJSKIM

TEKST I FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl

CO ROKU POLSKI KOMITET OLIMPIJSKI W TYM ROKU BĘDZIEMY GOŚCIĆ: organizuje wyjątkową imprezę cieszącą biathlon, skoki narciarskie, łyżwiarstwo się wielkim uznaniem nie tylko wśród szybkie i figurowe, curling, bobsleje, mieszkańców stolicy, ale również przycią- saneczkarstwo, specjalne warsztaty edu- gający tłumy uczestników z terenu całej kacyjne oraz zorganizowaną specjalnie Polski. Raz na cztery lata, przed zimowy- z myślą o najmłodszych strefę zabaw mi igrzyskami olimpijskimi, w program „Witaj PyeongChang”. Swój udział imprezy włączają się sporty zimowe. zapowiedzieli nasi bohaterowie Takie konstrukcje jak skocznia nar- igrzysk w Soczi i nie tylko. ciarska, lodowisko czy tor bobslejowy niezbyt często pojawiają się na impre- NA KIBICÓW, sympatyków sportu, zach zorganizowanych w plenerze. łowców autografów i osoby lubiące Na Pikniku Olimpijskim wszystko zdrowy i aktywny tryb życia, czekają dzie- jest jednak możliwe. siątki konkursów, spotkań z mistrzami sportu, medalistami olimpijskimi. Pro- gram Pikniku co roku jest inny i tak dopa- sowany, by każdy z uczestników znalazł W programie na nim „coś” dla siebie. Pikniku IMPREZĘ JAK ZAWSZE UŚWIETNI obecność blisko 200 medalistów Olimpijskiego olimpijskich, a do zabawy zaprosimy także sportowców pretendujących każdy znajdzie do ekipy olimpijskiej na PyeongChang. Park Kępa Potocka w Warszawie – so- coś dla siebie bota, 3 czerwca 2017 r. Do zobaczenia!

66 MAGAZYN OLIMPIJSKI Centrum Olimpijskie PKOl