magazyn ISSN 1506-0233 M A G AZ Y N O L I M PI J SKI

PISMO POLSKIEGO KOMITETU OLIMPIJSKIEGO NR 4 (109) grudzień 2014

AGENDA 2020 MKOl się zmienia? str. 18

sukces w ponferradzie Polski kolarz królem szosy! str. 19 baku 2015 Igrzyska wśród świateł jubileusz str. 52

NR 4 (109) g 4 (109) NR TOKIO 1964 sentymentalne 95 lat PKOl spotkanie r Niezwykły wieczór w Teatrze Wielkim w Warszawie str. 40 udzień 2014 udzień

wydarzenia z kart historii wokóŁ SPORTU KALEJDOSKOP warto przeczytać felieton

spis treści

w numerze zamiast wstępu

3 zamiast wstępu 50 Z kart historii To był dobry rok... Hokeista w sutannie DRODZY 6 jubileusz 52 wokół sportu CZYTELNICY! Niezwykły wieczór Miasto Świateł zaprasza „To był rok, dobry rok. 8 jubileusz 56 wokół sportu Z żalem dziś żegnam To już 95 lat, cz. II Wyzwania dla Rio 2016 go…” *) – czyż w polskim sporcie nie można słów popularnej i dziś 12 jubileusz 58 wokół sportu piosenki Czerwonych Gitar odnieść U źródeł W służbie sportu i turystyki do mijającego właśnie 2014 roku? 16 jubileusz 60 wokół sportu Rzeczywiście – dobiega końca najlepsze 12 miesięcy w obecnym stuleciu, a i u kresu Sport i dyplomacja Potrzebne i udane spotkanie poprzedniego trudno byłoby znaleźć równie 18 wydarzenia 63 wokół sportu udane. To zasługa wspaniałego, najlepszego w historii występu biało-czerwonych MKOl z „mapą drogową” Jak w dobrej rodzinie w zimowych igrzyskach olimpijskich, 19 wydarzenia 66 wokół sportu tytułów mistrzów świata naszych siatkarzy Pierwszy taki mistrz Za murami i kolarza, ale także – medalowych (w MŚ i ME) osiągnięć: żeglarzy, lekkoatletów, pływaków, 22 wydarzenia 68 wokół sportu kajakarek i wioślarek, zawodników strzelectwa Złoto, srebro, brąz Dzień Olimpijski na „Narodowym” sportowego, pingpongistek i wielu jeszcze innych sportowców. To nastraja optymistycznie 24 wydarzenia 70 kalejdoskop przed rokiem następnym, w którym wielu Sukces przy pingpongowym stole Kalendarium zawodników czeka walka o olimpijskie kwalifikacje – oby udana! 26 wydarzenia 74 kalejdoskop Niestety, w tej beczce miodu nie obyło się Aga wciąż w elicie Warto przeczytać bez łyżki, nawet kilku – dziegciu. To przede wszystkim doping. Rozpoczął – jeszcze 28 wydarzenia 77 SUMMARY w Soczi – jeden z bobsleistów, rzucając cień Sztanga w... dół? The Year Gone By na tak udany występ całej reprezentacji. Zakończyli sztangiści, też przyłapani 30 wydarzenia 78 Felieton na niecnym procederze. Do tego trzeba dodać Na huśtawce nastrojów Kraków nie wierzy łzom jeszcze plamę na honorze, jaką jest najpierw 32 wydarzenia zatrzymanie, a potem aresztowanie dwóch członków kierownictwa PZPS, oskarżonych Utrzymać pozycje! o korupcję przy okazji tak pięknych, chwalonych i za wynik sportowy, 34 wydarzenia MAGAZYN OLIMPIJSKI i za organizację, mistrzostw świata. Co i gdzie w 2015 roku? Wydawca: Polski Komitet Olimpijski Nie rozstrzygamy sprawy, bo nie nasze ul. Wybrzeże Gdyńskie 4, 01-531 Warszawa tel.: +48 22 560 37 00, faks: +48 22 560 37 35 to zadanie, ale wstyd pozostanie, niezależnie 36 Z kart historii e-mail: [email protected] od dalszych ustaleń w całej tej kwestii… Sto lat flagi olimpijskiej REDAGUJE: Zespół

Redaktor Prowadzący: Henryk Urbaś 40 Z kart historii „… Pierwszej gwiazdy dziś zapytaj, co następny REALIZACJA WYDAWNICZA: Odżyły wspomnienia... rok przyniesie. Czekam ja, czekasz ty…” *) Direct Publishing Group SA ul. Rzymska 22, 03-976 Warszawa tel./faks: +48 22 617 93 23 42 Z kart historii www.dp-group.com.pl Henryk Urbaś Uśmiech Fortuny i siła doświadczenia Prezes Zarządu: Michał Sztand Menedżer Projektu: Katarzyna Łada *) Autorem słów piosenki „Mija rok” Redaktor wydania: Adam Piosik 48 Z kart historii Korektorka: Beata Saracyn jest Krzysztof Dzikowski Dyrektor KREATYWNY: Marcin Górecki Medal... trochę zapomniany DYREKTOR ARTYSTYCZNA: Marta Michałowska AUTOR zdjęciA na okładce: Szymon Sikora

Magazyn olimpijski 3

jubileusz

W imieniu sponsorów życzenia jubilatowi złożył przewodniczący Rady PKOl dr Jan Kulczyk

NIEZWYKŁY WIECZÓR To był pod każdym względem wspaniały, uroczysty i rodzinny wieczór – to zgodna opinia wszystkich uczestników gali 95-lecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego, która 15 grudnia odbyła się w gościnnej sali Teatru Wielkiego – Opery Narodowej w Warszawie

z lewej: Order Zasługi PKOl odebrali: Otylia Jędrzejczak i

z prawej: Życzenia od honoro- wego patrona jubileu- szowych obchodów – prezydenta Bronisła- wa Komorowskiego – przekazał jego doradca Jan Lityński, a w imieniu premier Ewy Kopacz – minister sportu i turystyki Andrzej Biernat

6 Magazyn olimpijski Jubileuszowe spotkanie zgromadziło na widowni przeszło 1600 osób – mistrzów i meda- listów olimpijskich kilku pokoleń, działaczy, gości zagranicznych, przedstawicieli władz państwowych i samorządów, środowisk nauki, kultury, biznesu i mediów. Na przebiegającą w żywym, sportowym tempie część oficjalną złożyło się: kilka okolicznościowych wystąpień, wideożyczenia od prezydenta MKOl, wręczenie PKOl Medalu Międzynaro- dowego Komitetu Fair Play, złożenie symbolicznych (pamiątkowe statuetki) podziękowań za współpracę w 2014 roku sponsorom i partnerom polskiego ruchu olimpijskiego. W imieniu tych ostatnich życzenia jubilatowi złożył przewodniczący Rady PKOl dr Jan Kulczyk.

Wszyscy nasi medaliści olimpijscy zostali zbiorowym laureatem niedawno ustanowionego i przyznanego dopiero po raz pierwszy Orderu Zasługi PKOl. Wyróżnienie to z rąk prezesa Andrzeja Kraśnickiego odebrali mistrzowie powyżej: W jubileuszowej gali olimpijscy: Otylia Jędrzejczak i Robert Jubilat – PKOl wzięło udział przeszło Korzeniowski. – ustanowił 1600 osób

Po części oficjalnej rozpoczęła Order Zasługi. obok: się – znakomicie przyjęta – artystyczna. W imieniu Totalizatora Wystąpili w niej: chór Teatru Wielkiego Sportowego podziękowania oraz Waldemar Malicki z orkiestrą Jego pierwszym przyjął prezes Filharmonii Dowcipu pod dyrekcją zbiorowym Wojciech Szpil Bernarda Chmielarza i soliści. laureatem Opuszczający progi Teatru obok: Wielkiego uczestnicy wieczoru, Prof. Norbert Müller wręcza Andrzejowi zorganizowanego przy wielkim wsparciu zostali wszyscy Kraśnickiemu ze strony partnera jubileuszowych przyznany

al uroczystości – Polskiego Górnictwa polscy medaliści PKOl medal

ch Międzynarodowego

ie Naftowego i Gazownictwa SA oraz Komitetu Fair Play życzliwości dyrekcji Teatru Wielkiego, olimpijscy w prezencie od PKOl otrzymali najnowsze omasz P z lewej: wydanie „Leksykonu olimpijczyków O stronę artystyczną polskich 1924-2014” autorstwa dr. Bogda- wieczoru zadbali: chór ikora, T na Tuszyńskiego i Henryka Kurzyńskiego Teatru Wielkiego oraz Waldemar Malicki (napiszemy o nim w następnym wydaniu z orkiestrą Filharmonii

zymon S „Magazynu”) oraz upominkowe Dowcipu pod dyrekcją : S świąteczne koperty pierwszego Bernarda Chmielarza OTO

F dnia obiegu od Poczty Polskiej.

Magazyn olimpijski 7 jubileusz

TO JUŻ 95 LAT cz. II W poprzednim wydaniu „Magazynu Olimpijskiego” opisaliśmy okoliczności towarzyszące powołaniu w październiku 1919 roku Komitetu Udziału Polski w Igrzyskach Olimpijskich, czyli późniejszego PKOl. Tym razem koncentrujemy się na dniu dzisiejszym obchodzącej jubileusz organizacji

tekst: Kajetan Hądzelek i Henryk Urbaś

Polski Komitet Olimpijski już od pierw- OBOK: szych miesięcy działalności rozwinął współ- Irena Szewińska, Thomas Bach pracę z MKOl i wniósł trwały wkład do świa- i Andrzej Kraśnicki towego ruchu sportowego. Polscy członko- wie MKOl i działacze PKOl byli czynni i nadal Poniżej: Sesja MKOl są w MKOl, w Stowarzyszeniu Narodowych w Warszawie Komitetów Olimpijskich (ANOC) i w Stowa- w 1969 roku rzyszeniu Europejskich Komitetów Olimpij- skich (EOC). Obecnie w MKOl reprezentuje nas (od 1998 roku) Irena Szewińska. Jednym z ekspertów w specjalistycznej komisji tej or- ganizacji jest prezes PKOl Andrzej Kraśnicki, jednocześnie członek Komitetu Wykonaw- czego EOC. W Komisji Igrzysk Olimpijskich EOC zasiada Adam Krzesiński – sekretarz generalny PKOl, a Luiza Złotkowska działa w Komisjach: Zawodniczej oraz Środowiska i Sportu dla Wszystkich.

Polska dwukrotnie była gospo- darzem sesji MKOl (w 1937 i 1969 roku), PKOl od początków a raz – Zgromadzenia Ogólnego EOC (2000). Nasz kraj wielokrotnie odwiedzali czołowi działalności wnosi trwały działacze światowego ruchu olimpijskiego i sternicy MKOl: Henri de Baillet-Latour, Avery wkład do światowego Brundage, lord Michael Killanin, Juan Antonio Samaranch, Jacques Rogge i Thomas Bach ruchu sportowego oraz EOC – Mario Pescante i Patrick Hickey. w procesie przygotowań olimpij- PKOl NIEMAL OD ZAWSZE PRZYKŁADA najwspanialsi artyści (od Krzysztofa Pende- skich, na mocy porozumienia z resortem WAGĘ DO ZWIĄZKÓW SPORTU I SZTUKI. reckiego po Wojciecha Kilara, Tadeusza sportu, PKOl odpowiada za organizacyjno- Wraz z organizacjami twórczymi od 1928 roku Różewicza czy Igora Mitoraja). W Centrum

-administracyjne i logistyczne zabezpiecze- inicjuje krajowe olimpijskie konkursy sztuki Olimpijskim funkcjonuje stała Galeria Sztuki zymon sikora nie startu naszych reprezentantów na igrzy- i wspierał udział twórców w olimpijskich kon- – miejsce wystaw i spotkań z twórcami. skach. To m.in. kwestie oficjalnych zgłoszeń kursach sztuki, na których nasi artyści zdoby- PKOl od 20 lat organizuje kierowany do mło- sportowych, ubiorów reprezentacyjnych, li 8 medali olimpijskich. Kiedy MKOl zanie- dzieży szkolnej konkurs literacki im. Jana transportu, zakwaterowania i opieki medycz- chał ich organizacji, PKOl w 1967 roku usta- Parandowskiego, który stał się jednym nej, a po igrzyskach – uhonorowania medali- nowił „Wawrzyn Olimpijski” – prestiżową z najwyżej cenionych przez MKOl progra- stów nagrodami ze środków pozyskanych od nagrodę, którą przyznaje twórcom w wielu mów edukacji olimpijskiej. Dodajmy, że bar- sponsorów. To jedyne źródło dochodów PKOl dziedzinach za wybitne dzieła ukazujące dzo popularną formą olimpijskiej edukacji : jan rozmarynowski, S OTO

niefinansowanego ze środków budżetowych. walory i piękno sportu. Wśród laureatów są są tzw. lekcje olimpijskie, adresowane do F

8 Magazyn olimpijski Miłośnicy kultury dziękują graczom LOTTO Każda złotówka, którą przeznaczasz na gry liczbowe LOTTO, to 19 groszy dla sportu i kultury.

Gramy dla sportu i kultury

LOTTO_kult_240x270.indd 1 2014-03-10 11:08:19 jubileusz

młodzieży szkolnej i połączone m.in. ze spo- tkaniami z naszymi olimpijczykami, zwiedza- niem Muzeum Sportu i Turystyki, niekiedy także z zajęciami sportowymi. od przeszło półwiecza rozwija się działalność upowszechniająca zasady fair play, a aktywność pilotującego sprawę Klubu jest ceniona w kraju i za granicą. Co roku ludzie sportu, wyróżniający się postawami czystej gry, są przez PKOl hono- rowani. W sferze działalności, która ukazuje kulturowe, społeczne i humanistyczne warto- ści sportu, wielką rolę od 30 lat odgrywa Pol- ska Akademia Olimpijska. Skupia wybitnych przedstawicieli środowisk nauki i kultury, prowadzi dyskusje i debaty nad stanem oraz przyszłością ruchu olimpijskiego, organizuje badania naukowe, konferencje i sympozja, współpracuje z Międzynarodową Akademią Olimpijską. Niemało miejsca w działalności PKOl zajmują kwestie związane z obowiązu- jącymi w Polsce, Europie i na świecie regu- lacjami w zakresie sportu, medycyny (w tym walki z dopingiem) czy ochrony środowiska naturalnego przy organizacji imprez. Stałym 291 medali (70 – 89 – 132) elementem jest również pielęgnowanie (we współpracy z Muzeum Sportu i Turysty- to olimpijski dorobek ki) dorobku polskiego sportu i utrzymywanie kontaktu z olimpijczykami sprzed lat. W wy- biało-czerwonych magających tego sytuacjach losowych PKOl wspiera byłych zawodników finansowo. w latach 1924–2014 Tę działalność realizuje ze swymi tereno- wymi agendami, na które składa się: 16 rad U GÓRy: Juan Antonio regionalnych, ok. 200 klubów olimpijczyka Samaranch i przeszło 100 szkół im. Polskich Olimpijczy- w Warszawie też konkurs promujący sport kobiet i przy- ków. Ich praca na co dzień wspiera to, znaje nagrodę „Trenerka Roku”. Wydaje ZDJĘCIA po Prawej: czym zajmuje się warszawska centrala. Działalność PKOl kwartalniki „Magazyn Olimpijski” i „Olim- Już w latach 20. XX wieku PKOl odegrał to nie tylko oficjalne pionik”, a poprzez Fundację „Centrum istotną rolę w tworzeniu warunków i organi- wizyty, ale również Edukacji Olimpijskiej” promuje autorów propagowanie zowaniu kontaktów Polonii z Macierzą. Kon- olimpizmu wśród ciekawych publikacji książkowych. tynuuje tę pracę do dziś, organizując sejmiki młodzieży i promo- polonijnych działaczy sportowych i współ- wanie zasad fair play centrum olimpijskie jest popular- uczestnicząc w funkcjonowaniu polskich powyżej : nym miejscem wystaw filatelistycznych ośrodków w czasie igrzysk olimpijskich. Sylwia Bogacka i giełd kolekcjonerskich. Służą one promocji podczas ruchu olimpijskiego i sportu w ogóle, po- olimpijskiego PKOl CO ROKU PRZYZNAJE najlepszemu ślubowania dobnie jak organizowane przez PKOl (przy zawodnikowi, trenerowi i drużynie swą wsparciu Ministerstwa Sportu i Turystyki Wielką Honorową Nagrodę Sportową OBOK: oraz związków sportowych) od kilkunastu lat Pokaz kolekcji 4F im. Piotra Nurowskiego oraz Nagrodę Na- przygotowanej „Pikniki Olimpijskie”. Są one najlepszą dziei im. Eugeniusza Pietrasika młodym dla polskich formą zachęcenia rodaków do zdrowego, sportowcom, którzy mogą już pochwalić się olimpijczyków na sportowego stylu życia. To także jedno igrzyska w Soczi sukcesami międzynarodowymi. Organizuje z zadań Jubilata…

10 Magazyn olimpijski 14PGN047_Prasa_240x270.indd 1 11/21/14 9:58 AM jubileusz U ŹRÓDEŁ

Obchody 95-lecia Polskiego Komitetu Olimpijskiego, połączone z uczczeniem jeszcze dwóch innych ważnych rocznic, tradycyjnie zostały zainaugurowane 12 października 2014 roku w Krakowie, a – przy dużej pomocy gospodarzy miasta – uświetniono je bogatym programem

TEKST: ARTUR GAC

Ceremoniał krakowskich obcho- – Stefana (1919–1923) i Kazimierza (1923– sportowe sukcesy budowały nasze poczucie powyżej: dów rozpoczął się w miejscu, od którego –1929). Podczas tej uroczystości obecny był wspólnoty, dodawały otuchy w trudnych Prezes PKOl Andrzej Kraśnicki przemawia wszystko się zaczęło. Przedstawiciele wnuk założyciela PKOl – książę Stanisław czasach, inspirowały do podejmowania w sali obrad kierownictwa PKOl, na czele z prezesem Lubomirski-Lanckoroński z małżonką. osobistych wysiłków. (…) Pragnę serdecznie krakowskiej Andrzejem Kraśnickim, władz miasta i Ma- pogratulować wszystkim polskim olimpij- Rady Miasta łopolskiej Rady Olimpijskiej spotkali się pod GŁóWNA część uroczystości, na za- czykom oraz przedstawicielom Polskiego tablicą wmurowaną w fasadę Hotelu Fran- proszenie prezydenta Krakowa prof. Jacka Komitetu Olimpijskiego. Dziękuję za Pań- cuskiego. To właśnie tam 12 października Majchrowskiego, odbyła się w sali obrad stwa energię, profesjonalizm oraz zaangażo- 1919 roku odbył się zjazd założycielski gre- Rady Miasta. Uroczystość poprowadził prze- mium powołanego do życia jako Komitet wodniczący Małopolskiej Rady Olimpijskiej Udziału Polski w Igrzyskach Olimpijskich prof. Józef Lipiec, któremu 3 października (przypomnijmy, iż nazwa PKOl obowiązuje 2014 roku krakowska AWF nadała tytuł od marca 1925 roku). Hołd twórcom polskie- Doktora Honoris Causa. Rangę krakowskich W Krakowie celebrowano go ruchu olimpijskiego oddano, składając obchodów 95-lecia PKOl podniósł list od pod tablicą wiązanki kwiatów. Następnie prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, 95-lecie PKOl i 90-lecie w kościele Dominikanów w krypcie Lubo- odczytany przez Magdalenę Srokę, zastęp- mirskich uczczono pamięć zasłużonego dla cę prezydenta miasta Krakowa. „Dzieje pierwszych medali olimpizmu rodu Lubomirskich, w tym tej instytucji są ważną kartą niepodległej : wiesław majka – UMK OTO – dwóch pierwszych prezesów PKOl Rzeczypospolitej. Bardzo często to właśnie olimpijskich dla Polski F

12 Magazyn olimpijski

jubileusz

OBOK: trzecią świętowaną pod wawelem Przemawia rocznicą, z dokładną niemal co do dnia prof. Józef Lipiec datą, było 30-lecie Polskiej Akademii Olim- poniżej: pijskiej, powstałej 11 października 1984 roku. Prezydent Jacek Okolicznościowe medale autorstwa Majchrowski wręcza medal „Honoris prof. Jerzego Nowakowskiego trafiły Gratia” siatkarce do rąk członków – założycieli PAOl: prezesa Józefie Ledwig prof. Józefa Lipca, doc. Kajetana Hądzelka

na dole: oraz doc. Krzysztofa Zuchory. W oficjalnym Prezes PKOl Andrzej przemówieniu prezes PKOl Andrzej Kraś- Kraśnicki wręcza nicki przypomniał, że w tym roku mamy prof. Józefowi Lipcowi dyplom do czynienia z kolejną okrągłą rocznicą upamiętniający – mija 120 lat od powstania w Paryżu MKOl. jubileusz 30-lecia Polskiej Akademii Olimpijskiej Obchodom prestiżu dodał prezy- dent krakowa prof. Majchrowski, honoru- wanie w inicjatywy służące prestiżowi Polski jąc odznakami „Honoris Gratia” osiem posta- i polskiego sportu” – napisał prezydent ci polskiego sportu wybitnie zasłużonych Komorowski. Przypomniał również o sym- Pod Wawelem dla grodu Kraka. Pamiątkowy krążek na ba- bolice wydarzeń roku 1919, podkreślając retce otrzymali: Urszula Figwer (rzut oszcze- ówczesny zapał rodaków w ideę propa- świętowano pem i siatkówka), Zofia Kowalczyk (gimna- gowania sportu i kultury fizycznej, w tym styka sportowa), Józefa Ledwig (siatkówka), osobiste poświęcenie Naczelnika Państwa także jubileusz Honorata Mroczek (gimnastyka sportowa), Józefa Piłsudskiego. Jednocześnie zwrócił Elżbieta Porzec-Nowak (siatkówka), Barbara uwagę na dobry moment, aby wyznaczać Polskiej Akademii Ślizowska (gimnastyka sportowa), Jerzy Gar- nowe ambitne cele na przyszłość i poszu- piel (piłka ręczna) i Zbigniew Miązek kiwać sposobów ich realizacji. „Zawsze ze Olimpijskiej (kajakarstwo górskie). wzruszeniem wspominam uroczystość pod- pisania projektu zainicjowanej przeze mnie, W trakcie okolicznościowej sesji a następnie przyjętej przez Sejm RP ustawy, naukowej ciekawe referaty wygłosili: na mocy której godło państwowe ma zdobić prof. Zbigniew Porada (o powstaniu PKOl), stroje reprezentantów Polski na wszelkich prof. Ewa Kałamacka (na temat kolarstwa), zawodach międzynarodowych. Orzeł na dr Renata Urban (o jeździectwie i jego wkła- piersiach zawodników, biało-czerwona flaga dzie w rozwój sportu), a prof. Małgorzata na masztach, stadiony rozbrzmiewające Bednarczyk opowiedziała o 15-leciu krakow- Mazurkiem Dąbrowskiego – niezmiennie od skich studiów w zakresie managementu lat napawają nas dumą i radością, dodają sił, sportowego, utworzonych na Uniwersytecie jednoczą” – zaakcentował prezydent. Jagiellońskim, a którym Polska Akademia Olimpijska patronuje. podczas gali celebrowano nie tyl- ko 95-lecie pkol, ale także równie ważny dodajmy na koniec, iż aktywności Ma- jubileusz 90-lecia pierwszych polskich łopolskiej Rady Olimpijskiej nie paraliżuje medali olimpijskich wywalczonych w Pary- obecna, wciąż niejasna sytuacja własno- żu w 1924 roku, które to wydarzenie w du- ściowa Hotelu Francuskiego. Inicjowane żym stopniu jest związane z Krakowem. przez nią spotkania nadal odbywają się Członkiem drużyny kolarzy torowych, która w „Sali Olimpijskiej”, a zgromadzone tam zdobyła srebrny medal w wyścigu na 4 km pamiątki, łącznie z aktem odnowienia po- na dochodzenie, był przecież zawodnik Cra- wołania Polskiego Komitetu Olimpijskiego covii Jan Łazarski, spoczywający na Cmen- (z poprzednich obchodów jubileuszu sprzed tarzu Rakowickim. Z Krakowem przez wiele pięciu lat), pozostają nienaruszone. „Na razie lat był także związany Adam Królikiewicz, nie docierają do nas żadne informacje, które zdobywca brązowego medalu w konkursie radykalnie odcięłyby tradycję od interesów skoków na koniu „Picador”. hotelu” – poinformował prof. Lipiec.

14 Magazyn olimpijski 071-41_Magazyn_Olimpijski_Reklama_508-wybrane-proof.pdf 1 2014-11-19 15:36:04

www.peugeot.pl

CHARAKTER ZWYCIĘZCY

Zużycie paliwa w cyklu mieszanym: od 4,1 do 5,8 l/100 km, emisja CO2: od 109 do 144 g/km. Szczegółowe informacje dotyczące od zysku i recyklingu samochodów wycofanych z eksploatacji na peugeot.pl. jubileusz SPORT I DYPLOMACJA Jednym z ważniejszych elementów obchodów 95. rocznicy powstania PKOl było zorganizowane 27 października 2014 roku w Centrum Olimpijskim, we współpracy z resortami Spraw Zagranicznych oraz Sportu i Turystyki, sympozjum poświęcone wzajemnym relacjom dyplomacji i ruchu sportowego

TEKST: Mateusz Wilanowicz

Zgromadziło ono około stu przed- dyplomatycznej. W jakże wielu przypadkach W Centrum stawicieli świata sportu i polityki to ludzie sportu są ambasadorami kraju i na- Olimpijskim rozmawiano – tak z kraju, jak i zagranicy (Chorwacja, Sport promuje wet bardziej z nimi niż z ludźmi kultury czy m.in. o roli sportu Rosja, Węgry) – a także grono ekspertów od nauki wielu obcokrajowców kojarzy przez w promocji promocji i marketingu sportowego. Tematykę kraj za granicą, lata Polskę. Andrzej Kraśnicki mówił także kraju na forum międzynarodowym spotkania już w inauguracyjnym wystąpieniu o coraz częstszym powierzaniu naszemu zarysował Andrzej Kraśnicki. Prezes PKOl dlatego powinna krajowi roli gospodarza dużych międzyna- przypomniał, że mimo powszechnie gło- rodowych imprez sportowych – tylko kilka szonej apolityczności sportu jest on niemal wzrosnąć ranga ostatnich lat zaznaczyło się wysokimi nota- stale narażony na ingerencje ze strony władz mi dla Polski jako współorganizatora poszczególnych państw (choćby za sprawą dyplomacji piłkarskiego turnieju EURO 2012 czy tego- finansowania przez nie sportu). Zwrócił jed- rocznych mistrzostw świata siatkarzy. nocześnie uwagę na aktywność ludzi sportu sportowej „Sport po raz kolejny przyczynił się do (zawodników, szkoleniowców, sędziów promocji kraju” – powiedział, ale też przypo- i działaczy) na forum międzynarodowym mniał, że pozyskanie takich imprez wymaga- w całokształcie polityki zagranicznej kraju, ło niebłahego wysiłku „dyplomatycznego” realizowanej m.in. za pośrednictwem służby właśnie naszych działaczy sportowych.

16 Magazyn olimpijski Środowisko sportowe ma prawo oczekiwać w tej dziedzinie większego niż dotąd wspar- cia ze strony instytucji państwa. Prezes PKOl nie pominął zdecydowanej poprawy naszego stanu posiadania w zakresie infrastruktury sportowej. „Mamy już stadiony i hale, któ- rych nie musimy się wstydzić. Podobnie jest z hotelami, drogami i środkami transportu. Wreszcie – nasi rodacy coraz lepiej radzą so- bie z językami obcymi” – zauważył.

o związkach sporu i dyplomacji, także w kontekście aktywności ruchu olimpijskiego, mówili potem: wiceministro- wie – sportu i turystyki, Bogusław Ulijasz i spraw zagranicznych, Katarzyna Kacper- czyk oraz członkini MKOl, najlepsza polska sportsmenka w historii – Irena Szewińska. Z najistotniejszymi zagadnieniami ze sfery dyplomacji politycznej i sportowej, będącymi towe w dyscyplinach nieolimpijskich przedmiotem zainteresowania ich resortów, – „World Games” we Wrocławiu (2017). zapoznali uczestników sympozjum dyrek- Do tych wydarzeń nawiązali: dyr. Marcin torzy.: Tomasz Szeratics (MSZ) i Joanna Przychodny z Urzędu Marszałkowskiego Żukowska-Easton (MSiT). O „sztuce” ubie- Województwa Dolnośląskiego oraz euro- gania się o duże międzynarodowe imprezy poseł, a do niedawna trener narodowej sportowe opowiedział z kolei szef Zespołu reprezentacji szczypiornistów – Bogdan Marketingu i Promocji Polskiego Związku Wenta. Cykl wystąpień zakończyły referaty Piłki Siatkowej – Tomasz Redwan. o związkach sportu z polityką oraz relacji: dyplomacja sportowa – dyplomacja publicz- swoimi doświadczeniami w zakresie na, przedstawione przez członka Prezydium roli dyplomacji sportowej w promocji krajów, Zarządu PKOl, senatora Andrzeja Persona przełamywania różnorakich barier przy oraz kierownika Akademii Służby Zagra- okazji imprez sportowych oraz relacji sportu, nicznej i Dyplomacji w Collegium Civitas biznesu i polityki podzielili się z zebranymi – dr. Ryszarda Żółtanieckiego. Ich zdaniem, goście zagraniczni – prof. Lew Biełousow sport może być wzorem dla międzynarodo- U GÓRY: – rektor Rosyjskiego Międzynarodowego Członkowie MKOl wych relacji politycznych, ale sama dyploma- Uniwersytetu Olimpijskiego w Soczi, Zlatko – Irena Szewińska cja w znacznej mierze toczy się poza odpo- Mateša – były premier Chorwacji, obecnie i były prezydent wiedzialnym za nią ministerstwem. Doktor Węgier Pal Schmitt kierujący tamtejszym narodowym komite- Żółtaniecki postulował skoordynowanie tem olimpijskim oraz Pal Schmitt – przed powyżej: działań instytucji państwowych i organizacji laty doskonały szpadzista, były prezydent W obradach sportowych w zakresie aktywności na arenie wzięły udział Węgier, członek MKOl. m.in. Otylia międzynarodowej, np. przez utworzenie przy Jędrzejczak PKOl Instytutu Dyplomacji Sportowej. o wykorzystywaniu sportu w pro- i Katarzyna Deberny mocji polski mówiła jeszcze wiceprezes w dyskusji, jaka potem się wywiąza- Polskiej Organizacji Turystycznej – Elżbieta OBOK: ła, jej uczestnicy opowiedzieli się za podnie- Wąsowicz-Zaborek. Na przykładzie turnieju Prof. Lew Biełousow sieniem rangi dyplomacji sportowej w Polsce, – rektor Rosyjskiego EURO 2012 wskazała na sukces w tym za- Międzynarodowego a inicjatywę zwołania sympozjum uznali za ikora kresie. Jednocześnie przypomniano, że naj- Uniwersytetu pożyteczną. Sformułowano szereg rekomen- bliższe lata przyniosą kolejne duże imprezy Olimpijskiego dacji, które po opracowaniu redakcyjnym w Soczi

zymon S sportowe w naszym kraju. To mistrzostwa i dołączeniu skrótów wystąpień będą opubli- : S Europy w piłce ręcznej mężczyzn (2016), kowane w specjalnym wydawnictwie i prze- OTO

F męskiej siatkówce (2017) oraz igrzyska świa- kazane zainteresowanym instytucjom.

Magazyn olimpijski 17 wydarzenia MKOl Z „MAPĄ DROGOWĄ”

Kto wie czy 127. (zresztą nadzwyczajna) sesja, na której członkowie MKOl obradowali w dniach 8–9 grudnia w Monte Carlo, nie zostanie już wkrótce określona mianem historycznej. W jej trakcie PrzyjęTO bowiem 40 rekomendacji ważnych dla przyszłości ruchu olimpijskiego i igrzysk

tekst: Mateusz Wilanowicz

Już pierwsza z nich Tą przyszłością „zamieszała”. Dopuściła bowiem orga- nizowanie igrzysk (zarówno zimowych, jak i letnich) na terenie dwóch państw, by zaosz- U GÓRY: pewno do nich w „Magazynie” powrócimy Głos zabiera czędzić na kosztach ich przeprowadzenia przewodniczący MKOl i omówimy bardziej szczegółowo. Tymcza- (np. poprzez wykorzystanie obiektów sporto- Thomas Bach sem o krótką opinię na temat rekomendacji wych sąsiadów, o ile sam „główny” kandydat poprosiłem polską członkinię MKOl – Irenę OBOK: takimi nie dysponuje). Podobny efekt może Irena Szewińska Szewińską: „Rekomendacje to krok w dobrą dać wykorzystanie aren już istniejących lub z księciem Monako stronę i duży sukces Thomasa Bacha, który tylko tymczasowych. MKOl postanowił też – Albertem II jeszcze ubiegając się o fotel sternika MKOl, nie zamykać drogi do igrzysk nowym dyscy- Poniżej: zapowiadał, że chciałby zreformować pracę plinom. Obowiązujący dotąd limit ich liczby Polska członkini tej organizacji. Gdy już stanął na jej czele, za- (28) na igrzyskach letnich ma być traktowany Międzynarodowego proponował zręby późniejszej Agendy 2020, Komitetu Olimpij- bardziej elastycznie – ważniejsza ma być skiego – Irena zwracając się do komitetów narodowych, graniczna liczba konkurencji (310) i uczestni- Szewińska – podczas federacji międzynarodowych, ale i osób czących w zawodach sportowców (10 500). głosowania indywidualnych, także spoza składu MKOl, Analogiczne „granice” dla igrzysk zimowych o zgłaszanie propozycji w tym zakresie. to odpowiednio: 100 i 2900. Inne, dokładnie Kiedy napłynęły – rozmawialiśmy o nich uzasadnione, rekomendacje dotyczą m.in.: na sesji tuż przed igrzyskami w Soczi. Potem doskonalenia walki z dopingiem, utworzenia MKOl powołał 14 zespołów do rozpatrzenia (już w 2015 roku) specjalnego, olimpijskiego konkretnych zagadnień. To w nich, w mię- kanału TV, edukacji olimpijskiej, podniesie- dzynarodowym gronie, także z udziałem nia rangi Młodzieżowych Igrzysk Olimpij- przedstawicieli sportowców, wypracowano

skich, docenienia miejsca kultury w ruchu propozycje przekształcone właśnie w owe zewiński olimpijskim czy „rozluźnienia” ograniczeń 40 rekomendacji. Teraz w Monte Carlo sze- dostępności (byle nie w celach komercyj- fowie zespołów szczegółowo je omawiali, anusz S

nych…) do olimpijskiej „marki” i symboliki. odpowiadając też na pytania z sali. Jak były C, J IO

potrzebne, pokazało głosowanie (jawne), ® l niektóre rekomendacjE spowodują w którym wszyscy obecni w sali (96) człon- zapewne konieczność dokonania zmian kowie MKOl opowiedzieli się za ich przyję- : MKO OTO

w Karcie Olimpijskiej, dlatego wkrótce na ciem i wdrożeniem”. F

18 Magazyn olimpijski PIERWSZY Dwudziesty ósmy dzień września 2014 roku na pewno przejdzie TAKI MISTRZ do historii polskiego kolarstwa. O siódmej rano za oknami hotelu w Ponferradzie było jeszcze ciemno, gdy polscy kolarze zasiedli do śniadania. Dla wzmocnienia, poza typowo kolarskim menu, czyli: makaronem, miodem, dżemem i szynką, dodatkowo zjedli jeszcze po dwa omlety. Nastrój był bojowy, nikt nikogo nie musiał motywować, bo plan ścigania był prosty, ale i niełatwy do wykonania

tekst: Włodzimierz Rezner

„Damy z siebie wszystko” – powtarzała cała drużyna. „Jedziemy dla Michała Kwiat- kowskiego, by został mistrzem świata”. On sam w przeddzień wyścigu deklarował, że czuje się na siłach, by zdobyć tęczową ko- szulkę. Michał Gołaś, Maciej Paterski, Maciej Bodnar, Paweł Poljański, Bartosz Huzarski, Przemysław Niemiec, Bartłomiej Matysiak i Michał Podlaski – od czwartego okrążenia, gdy Litwin, Chorwat i Kolumbijczyk mieli po- nad 15 minut przewagi, rozpoczęli fantastycz- ną pogoń. W deszczu i słońcu – nie oglądając się na Włochów, Hiszpanów, Australijczyków czy Brytyjczyków – jechali dla Michała. Dali EPA / Michał Kwiatkowski z siebie wszystko – mocne nogi i polskie

, PAP dokonał czegoś serca. Ku zdumieniu dyrektorów sportowych niesamowitego,

ELGA faworyzowanych zespołów „skasowali” ale jak sam podkreśla, /B miał niezwykłe ucieczkę, a na 10 kilometrów przed metą

, PAP wsparcie kolegów Gołaś i Paterski wyprowadzili „Kwiatka” c z drużyny na czoło wyścigu. I zaczęła się niezapomnia- na jazda Michała Kwiatkowskiego po tytuł mistrza świata. Zjeżdżał fantastycznie, kręcił jak natchniony, jego plecy z daleka oglądali : pap/panorami faworyci – Australijczyk Gerrans, Hiszpan OTO

F Valverde i Belg Gillbert. „Wykąpany w talen-

Magazyn olimpijski 19 Wydarzenia

cie” – mówił brytyjski komentator, gdy Michał ostatnie 200 m pokonywał z uśmiechem na twarzy. Podniósł triumfalnie ręce i ucałował orzełka na biało-czerwonej koszulce. Za ten naturalny, piękny gest dziękował potem Mi- chałowi prezydent Bronisław Komorowski, podkreślając, że wspaniale podzielił się zwy- wspaniałych... cięstwem ze wszystkimi Polakami. Drugi na 9 mecie w Ponferradzie Simon Gerrans mówił: ...Gołaś, Paterski, Bodnar, Poljański, Huzarski, Niemiec, Matysiak, „Nie jestem rozczarowany, bo pokonał mnie Podlaski i Kwiatkowski – te nazwiska trzeba zapamiętać! kolarz silniejszy i mądrzejszy ode mnie”. Ale- jandro Valverde stwierdził: „Nie byliśmy w sta- nie dogonić Kwiatkowskiego. Gratuluję mu zwycięstwa w tym bardzo trudnym wyścigu”. u góry: zwycięskiej taktyki jazdy w Ponferradzie, któ- Wielka trójka (z lewej): Simon ry tak podsumował wyścig: „Wiedzieliśmy, , czterokrotny zwy- Gerrans, Michał co robimy, czuliśmy, że to musi być nasz cięzca Wyścigu Pokoju i mistrz świata z 1973 Kwiatkowski dzień. To nie Hiszpanie, Belgowie czy Włosi, i Alejandro Valverde roku, powiedział: „Chylę czoło przed osią- ale Polacy rozdawali karty w wyścigu”. gnięciami wcześniej Rafała Majki, a w Hisz- „To niesamowite, że choć ścigamy się w róż- panii Michała Kwiatkowskiego”. To samo po- OBOK: nych grupach, kiedy zakładamy biało-czer- Dwa zdjęcia, które wtarzali: wicemistrz olimpijski Zenon Jaskuła mówią wszystko wone stroje, stajemy się prawdziwą drużyną, i wicemistrz świata z 2000 roku Zbigniew o zasłużonym zdolną do największych poświęceń” – mówił Spruch. , mistrz świata amato- triumfieM ichała pod Wawelem Michał Kwiatkowski, pierwszy Kwiatkowskiego, rów, dodał: „Michał pojechał perfekcyjnie naszego pierwszego polski mistrz świata w zawodowym peletonie. – narodził się nowy idol dla polskiej młodzie- zawodowego mistrza ży”. Jego wyczyn to także sukces selekcjone- świata szosowców tytuł wywalczył w wieku 24 lat. ra reprezentacji – Piotra Wadeckiego, twórcy Urodził się w Chełmży, a w kolarstwie zako- chał się podczas przejazdu wyścigu przez Toruń. Zbierał wtedy bidony wyrzucane z peletonu . Wygrał mini-Tour, a później został mistrzem Europy i świata Ma charakter wojownika juniorów. Trafił na wspaniałych trenerów: Wiesława Młodziankiewicza, Zbigniewa – mówią o Kwiatkowskim Barcikowskiego, Tomasza Owsiana, Leszka Szyszkowskiego i współpracującego z nim trenerzy i koledzy z drużyny do dziś olimpijczyka z Sydney, Marcina

20 Magazyn olimpijski Wielkie sukcesy polskiego kolarstwa budzą nadzieje przed Rio 2016

Mientkiego. To razem z nim, dzieląc się efektami swych sukcesów, Kwiatkowski założył akademię kolarską Copernicus. Skromny, mądry, mający charakter wojownika – mówią o nim trenerzy i ko- ledzy z drużyny. Menedżer ekipy Omega Pharma – Quick-Step Patrick Lefevere podkreśla: „On czuje każdy wyścig, ma instynkt zwycięzcy i jest w stanie wygrywać największe klasyki”. „Z tym trzeba się urodzić” – dodaje Czesław Lang, wice- mistrz olimpijski, pierwszy polski kolarz zawodo- wy. Lang jechał na rowerze obok Kwiatkowskiego na treningu w przeddzień wyścigu w Ponferradzie. Już wtedy Michał mówił, że pojedzie, by wygrać i… następnego dnia pojechał! Trzeba było widzieć miny Włochów i Hiszpanów, którzy wpierw pukali się w czoło, gdy polska drużyna przez 110 km była na czele wyścigu, a później otwierali oczy ze zdu- powyżej: mienia, jak Polak w cudowny sposób odjechał Polacy niemal od samego początku po tęczową koszulkę mistrza świata. A potem prowadzili stawkę, – cóż za radość, a już nazajutrz bijące w oczy tytuły nadając całemu w prasie w stylu: „Tęcza nazywa się Kwiatkowski”. wyścigowi mocne tempo... to naprawdę Świetny rok dla polskie- go kolarstwa. Najpierw srebrny medal MŚ na torze zdobyty przez Katarzynę Pawłowską, sukcesy wciąż prześladowanej przez kontuzje Mai Włoszczowskiej, potem szóste miejsce Rafała Majki w Giro d’Italia, siedem wiosennych zwycięstw Michała Kwiatkowskiego, koszulka króla gór wywalczona przez Maj- kę i jego triumf w Tour de Pologne, zwycięstwo Przemysława Niemca na mecie najtrudniejsze- go, kultowego etapu podczas Vuelty i wreszcie – tytuł mistrza świata „Kwiatka” w Ponferradzie. Teraz trzeba już poważnie myśleć o igrzyskach w Rio. „Pojedziemy tam walczyć o olimpijskie złoto” – zapowiada prezes PZKol Wacław Skarul. Nie mielibyśmy nic przeciw temu. W każdym razie – brazylijska orkiestra może już (na wszelki wypadek) uczyć się Mazurka Dąbrowskiego. wydarzenia

Radosław Kawęcki o Rio myślał zawsze z wieloletnim szkoleniowcem, choć środowi- w porze karnawału. Ale od czterech lat myśli sko plotkuje, że poszło o pieniądze. Powstały ZŁOTO, o brazylijskiej metropolii tylko jako o arenie ponoć niedomówienia związane z umową olimpijskiej. Dokładnie od 2 sierpnia 2012 ro- sponsorską. Środowisko uważnie przygląda- ku, kiedy w finale wyścigu pływackiego ło się nowemu układowi: zawodnik – trener. na 200 m stylem grzbietowym zajął na igrzy- Nowy opiekun nie ma przecież doświadcze- SREBRO, skach w Londynie czwarte miejsce. nia w prowadzeniu zawodnika w stylu grzbie- W Rio chciałby wywalczyć medal. Po Lon- towym, choć smak olimpijskiego sukcesu dynie pozostał niedosyt, po Rio chciałby zna z okresu pracy z Otylią Jędrzejczak. Nie- wielkiej radości. Od czterech miesięcy myśli pokój wywoływało, jak pływak poradzi sobie o olimpijskim starcie codziennie. w nowym otoczeniu. Stolica to przecież za- BRĄZ Zmieniło się w jego życiu wiele – przepro- wsze więcej pokus. Kawęcki pracę, i to ciężką wadzka z Zielonej Góry do Warszawy, a także pracę, ma jednak w genach. Potrafi oddać się Zorganizowane w AD-Dausze zmiana trenera – Jacka Miciula zastąpił Paweł jej bezgranicznie, gdy widzi cel i plan. A taki tegoroczne mistrzostwa świata Słomiński. Cicho o przyczynach rozstania plan Słomiński mu nakreślił. w pływaniu będą budzić przyjemne wspomnienia – dzięki złotemu i srebrnemu medalowi Radosława Kawęckiego oraz brązowemu Pawła Korzeniowskiego, a także udanym startom Marcina Cieślaka Złoty medalista i Aleksandry Urbańczyk Radosław Kawęcki z uśmiechem przyjmuje gratulacje od przedstawiciela gospodarzy MŚ w Ad-Dausze

tekst: Tomasz Zimoch Polskie Radio

22 Magazyn olimpijski Pierwsze dni i tygodnie to wzajemne podopiecznego ponownie uruchomił face- poznawanie się, akceptowanie, szukanie bookowy profil. – „Mazurek… zawsze czuję potwierdzenia wspólnej pracy i dopasowa- to samo… dumę, że jestem Polakiem. Dzięki, nie trybów. Rytm treningów nieoczekiwanie Radek”. Może warto dopisać i słowa do Jacka zakłóciła pod koniec października choroba Miciula – „Jacku, to i Twoja zasługa”. Tak jak zawodnika. Sprawdziany nie wywoływały to zrobił SMS-em po Mistrzostwach Europy. wielkiego zadowolenia. Występy w Katarze Motywacja po zmianie trenera była zdrowym na mistrzostwach świata na 25-metrowym dopingiem dla zawodnika. Ale ten doping już basenie dały jednak powody do radości. nie będzie tak działał w przyszłości. W Kata- Po srebrnym medalu na 100 m stylem grzbie- rze Kawęcki przekonał się jednak, że z no- towym Paweł Słomiński na Facebooku napi- wym szkoleniowcem jego kariera nie musi sał: „…Warto pracować. Dzięki, Radek za ulec zahamowaniu. Nowy trener mistrza emocje”. Pewnie powiedział to osobiście za- świata cieszy się zaś, że jego metody pracy wodnikowi, ale chyba chciał też dać wyraźny nadal się sprawdzają. Cieszy go i to, że za- sygnał otoczeniu – „pasujemy do siebie, jest pewnił sobie na dłuższy czas spokój w pracy, między nami chemia wspólnego działania”. bo gdyby sukcesów w Ad-Dausze zabrakło, Medal na tym dystansie ucieszył szczegól- męczyłby go… katar krytyki. I to nieuleczalny. nie, ale również zaskoczył obu panów. Waż- niejsze, że był przede wszystkim uspokoje- powyżej: Medal na mistrzostwach wywalczył Pierwsza trójka niem. Radek w stroju tekstylnym tego dys- W roku 2015 na 200 m stylem też Paweł Korzeniowski. Cieszy trzecie miej- tansu nie przepłynął dotąd tak szybko. Dlate- motylkowym sce na 200 m stylem motylkowym, ale radu- go czas 50,11 s traktuje jako rekord życiowy. naszych (od prawej): Paweł ją i rekordy życiowe tego zawodnika. Korze- Korzeniowski, Chad le Clos niowski nadal walczy. Pływanie nie nudzi go, Po dwóch dniach w Ad-dausze odby- pływaków i Daiya Seto przeciwnie – inspiruje i sprawia wciąż wielką wała się najbardziej oczekiwana rywalizacja frajdę. „Grubasek” porzuca dystans 200 m. na ulubionym dystansie – 200 m. Jednak czekają Szans będzie szukał głównie na 100 m mo- w porannych eliminacjach Kawęcki miał tylkiem. Nie wszyscy uważają to za rozsądne dopiero ósmy wynik. Ostatni. Biblijne słowa mistrzostwa posunięcie. Ale to nie oni odczuwali zmęcze- „ostatni będą pierwszymi” znalazły potwier- nie i brak motywacji do zajęć. A nowy system dzenie w wieczornym finale. „Rano pływało świata pracy Korzeniowskiego motywuje, choć on mi się wyjątkowo źle, w finał włożyłem całe wie, że czołówka na dłuższym dystansie to serce” – powiedział po wyścigu Radosław w Kazaniu zdecydowanie krótsza lista rywali. Kawęcki. Mistrzostwo świata nadeszło w bardzo ważnym momencie kariery. Może To były udane zawody także dla Mar- najważniejszym. Zawodnik AZS AWF War- cina Cieślaka. Brązowy medalista I Młodzie- szawa obronił tytuł najlepszego pływaka żowych Igrzysk Olimpijskich, mistrz Europy na tym dystansie, ale w Ad-Dausze rywali juniorów z 2009 i 2010 roku, od kilku lat uczy pokonał wyraźnie. To już nie były tylko 0,02 się i trenuje w USA. Uważany był za specjali- sekundy przewagi nad Ryanem Lochte jak stę stylu motylkowego. W Katarze poprawiał dwa lata temu w Stambule. To była prawie rekordy stylem zmiennym – rekordy życio- obok: sekunda (!) przewagi nad słynnym pływa- Tego gestu we, rekordy kraju. Do światowej czołówki kiem z USA. Kawęcki poprawił własny rekord szczęśliwego dystans jeszcze spory, ale pływak Warsza- Polski po świetnie, także pod względem tak- Radosława wianki po raz pierwszy od czasu wyjazdu do Kawęckiego tycznym, rozegranym wyścigu. Czas 1.47,38 chyba nie trzeba Stanów pokazał się z bardzo dobrej strony robi wrażenie. O tym, że pochodzący komentować... w międzynarodowej rywalizacji. Brawa też z Głogowa pływak to niezwykły talent, dla Aleksandry Urbańczyk. Kocha imprezy wiedziano od kilku lat. Paweł Słomiński wie, na krótkim basenie. Pewnie z wzajemnością. że ma do czynienia z diamentem. Za niespeł- Wszyscy wiedzą jednak, że zawody na pły- na 600 dni w Rio może przemienić się w bry- walni 25-metrowej zawsze będą w cieniu. Li- lant. Ale przeróbka, szlifowanie diamentu czy się głównie to, co wydarzy się na 50-me- EPA / nie jest wcale proste. Słyną z tego najlepsze trowym obiekcie. W najbliższym czasie będą : PAP pracownie jubilerskie. Trener chciałby taką to mistrzostwa świata w Kazaniu w 2015 roku OTO

F ponownie stworzyć. Po złotym medalu oraz igrzyska w Rio rok później.

Magazyn olimpijski 23 wydarzenia

Z pewnym opóźnieniem wracamy do sukcesu, jaki podczas wrześniowych drużynowych mistrzostw Europy odniosły w Lizbonie polskie tenisistki stołowe. Podopieczne trenera Michała Dziubańskiego (wspieranego przez Zbigniewa Nęcka): Li Qian, Natalia Partyka, Katarzyna Grzybowska i rezerwowa Kinga Stefańska – wywalczyły tam brązowy medal, kopiując w ten sposób sukces sprzed czterech lat

SUKCES PRZY

PINGPONGOWYM Natalia Partyka rozstrzygnęła zwycięsko pięć z sześciu STOLE pojedynków

24 Magazyn olimpijski tekst: Mateusz wilanowicz

Już początek turnieju BYŁ UDANY dla naszych reprezentantek. Na dzień dobry wygrały 3:0 z Rumunkami i 3:2 z gospody- niami mistrzostw. Dzień później 3:0 odprawi- ły pingpongistki hiszpańskie, zaś w ćwierć- finale w takim samym stosunku pokonały Białorusinki, mające w składzie m.in. Wikto- rię Pawłowicz (3:0 wygrała z nią w Lizbonie Natalia Partyka). Do meczu finałowego na drodze Polek stanęły Austriaczki. Niestety, Drużyny kobieca nasze zawodniczki to spotkanie rozpoczęły nie za dobrze, bo Grzybowska uległa Sofii Pol- i męska w 2015 r. canowej 0:3, a Li Qian, choć dzielnie walczyła przeciwko Jia Liu – przegrała z nią 2:3. Potem wezmą udział Partyka w 5-setowym pojedynku pokonała Amelie Solję, ale w kolejnym meczu zwycię- w I Igrzyskach ski trzeci punkt zdobyły rywalki, bo Jia Liu 3:1 wygrała z Grzybowską. W sumie jednak mo- Europejskich żemy mówić o sukcesie Polek, które na pięć rozegranych meczów tylko raz odchodziły od w Baku stołu pokonane. Pięć z sześciu pojedynków zwycięsko rozstrzygnęła Natalia Partyka zapowiedzi, że poszukają okazji, by przeciw- – wygrywała z zawodniczkami wyżej klasyfi- niczkom z Austrii dobrać się do skóry. kowanymi w rankingu ITTF. Z kolei Grzybow- ska ma „na rozkładzie” (i to bez straty seta) Po tytuły najlepszych w Europie Rumunkę Samarę – zawodniczkę z czołowej sięgnęły drużyny Niemek (po finałowym zwy- piętnastki świata. Musi też cieszyć powrót cięstwie 3:0 nad Austriaczkami) i Portugalczy- do gry – po przerwie macierzyńskiej – Li Qian. ków (po 3:1 nad Niemcami). Nasi panowie spi- Urodzona w Chinach, ale od lat mieszkająca sali się gorzej niż panie – ukończyli turniej na w Polsce „Mała” nie do końca była zadowo- 9. miejscu. Podopieczni trenera Krzeszewskie- lona ze swej formy. Zapowiedziała, że z kole- go (Wang Zeng Yi, Daniel Górak, Jakub Dyjas żankami w drużynie, ale też indywidualnie, i Robert Floras) w grupie przegrali trzy mecze będzie atakować wyższe pozycje. Trener (0:3 ze Szwedami oraz po 2:3 z Włochami Dziubański był zadowolony z postawy pod- i Białorusinami), ale potem, pokonując 3:1 opiecznych, ale najbardziej ucieszyły go ich Rumunów oraz po 3:2 Austriaków i Węgrów, zajęli najwyższą lokatę w gronie rywalizują- U GÓRY: cych o miejsca IX–XVI. Pozycje obu naszych Drużyna na medal drużyn – kobiecej i męskiej – dały im prawo

) – z trenerem M. Dziu- bańskim (z prawej) występu w przyszłorocznych I Igrzyskach Eu- PZTS i prezesem PZTS ropejskich w Baku, a to jedna z imprez W. Waldowskim na drodze do igrzysk olimpijskich w Rio. tosik ( Powyżej: Li Qian w akcji... PS Do sukcesu w Lizbonie w grudniu doszedł jeszcze jeden, w Bangkoku. Tam debel reneusz S OBOK: : I Trener i dziewczyny Partyka – Grzybowska zajął drugie miejsce

OTO kibicują „Małej”

F w finale ITTF World Tour.

Magazyn olimpijski 25 starciem zD starciem przed odpoczynek na czasu było nie potem koń Ag z Flavią P z Flavią W dian W I sporo. jednak oglądaliśmy występów W tytułu obrończynię pokonała w 1/4 finału grze wspaniałej w M roku początku na Niewiele do s do Niewiele T W ELICIE A 26 M 26 z M grała prze w czwartym ale 9gemów, tylko straciła pojedynkach kolejnych W trzech dobrze. A że zwłaszcza wielkie, były oczekiwania później) rok nał półfi roku, w 2012 (finał latach ostatnich W kortach J w M z Cibulkovą pojedynku finałowym w ćwierć secie w drugim meczboli stanych że w i potwierdziła, jak zwykle spektakularny M rankingu. światowego J tenisa. O sukcesy. odnosiła kiedyś sama która osoby, T z E D T poza D kobieco. najbardziej się… i porusza wygląda korcie A ale piękności, konkurs nie to największym gwiazdom. jakąś byłą gwiazdę?* P gwiazdę?* byłą jakąś dołączyć trenerskiego sztabu do warto najlepszych wzorem może ale doradzać, tu T w siłowni. pracy ciężkiej do wysyłać do wielkoszlemowego trium wielkoszlemowego do ak co roku, najważniejszy był występ na na występ był najważniejszy roku, co ak o nowe spojrzenie, ale i pomoc w taktyce od od w taktyce i pomoc ale spojrzenie, o nowe o b jokovica z Beckerem czy Federera Federera czy z Beckerem jokovica zdobą sezonu 2014 były dla R dla były 2014 sezonu zdobą dbergiem wyznaczają dobry kierunek. kierunek. dobry wyznaczają dbergiem tekst: n ie agazyn agazyn olimpijski ył kolejny do kolejny ył c racy A racy G ells porażki doznała dopiero w finale w finale dopiero doznała porażki ells zyła sezon w pierwszej dziesiąt wpierwszej sezon zyła s akarową. T akarową. ennettą. S ennettą. Cezar imbledonu. P imbledonu. zk latego wielu fachowców (może (może fachowców wielu latego ak zwykle w roli głównej głównej wroli zwykle ak ominiką Cibulkovą. D Cibulkovą. ominiką ustin) przestrzega, by P by przestrzega, ustin) A WCIĄŻ a gnieszka turniej rozpoczęła rozpoczęła turniej gnieszka zczęści R y c Gur a zkoda trzech niewykorzy trzech zkoda akie porażki zdarzają się się zdarzają porażki akie zarowała zagraniami dw iktorię A iktorię elbourne, gdzie po po gdzie elbourne, rzykłady współpracy współpracy rzykłady j o świetnych dwóch dwóch o świetnych w ew ew ch suk J a z ak wiadomo, tenis a y b ńsk a darzenia ry rok dla polskiego polskiego dla rok ry zarenkę, ale ale zarenkę, gnieszka na na gnieszka b c P adwańskiej: adwańskiej: olskie ra iąż jest kandydatką kandydatką jest iąż obrych obrych a c k olki nie nie olki

, która po raz 6. 6. raz po , która esów, ale „ ale esów, ł rudno rudno R o iami. iami. -

adio oże za

n

- - -

- f u sukcesów spektakularnych R R A pozycję pewną ugruntował p w światowym tenisie w światowym b ok 2014 mimo braku braku mimo 2014 ok adwańskiej adwańskiej owy rakło rakło

I

sia” Ż

ej: gnieszki gnieszki c

e e

Ozdobą sezonu 2014 był występ „Isi” w półfinale „Isi” półfinale w występ

szansę występu na kortach W kortach na występu szansę mieć by singlowy, ranking „odbudować” chciał będzie ale z debla, zrezygnuje nie zonie ATP liście na miejsce 170. na i spadł 5pojedynków tylko wygrał W singlu łatwy. rok to był nie nogi, z kontuzją czącego marzenia. M marzenia. A L t W p M turnieju w półfinale w M impreza wygrana ers ers indstedt. O indstedt. ustralian O ustralian ó ł zagrali turnieju Masters turnieju fi na imo sukcesów, dla Ł dla sukcesów, imo ni już wcześniej, wygrywając wygrywając wcześniej, już ni le debl le pen, spełnili swe deblowe deblowe swe spełnili pen, Łukasz K a t asters. asters. ontrealu i występ iwystęp ontrealu ubot u rn i S przyszłym se . W przyszłym imbledonu. zwed R zwed ieju m ieju ukasza, wal ukasza, as obert obert -

- - m W I i L w A rundy trzecie szlemowe cięstw w turniejach W wturniejach cięstw zwy 18 aż koncie na ma wsinglu tylko która także: M także: w W finał dodać może CV tenisowego a do pozycji, 43. na kończył J pokazał charakter na i R – Čilić W *O PS pomarzyć… tylko mogliśmy laty przed grupie O takiej reprezentantów. naszych ro W w tegorocznym że fakt, świadczy tenisa siężny U Piter, m więcej spokoju wokół J wokół spokoju m więcej i szystko w jego rękach, bo nowe gwiazdy gwiazdy nowe bo rękach, w jego szystko iemy już, że chodzi oM chodzi że już, iemy imbledonie w singlu wystąpiło aż siedmio aż wystąpiło w singlu imbledonie ondynie oraz drugą rundę w N rundę drugą oraz ondynie m dob na dziei o kon kazuje się, że takie wsparcie będzie. będzie. wsparcie takie że się, kazuje coraz lepszym stanie polskiego polskiego stanie lepszym . O coraz rszula Radwańska czy M czy Radwańska rszula aonic – nie mają więcej talentu niż on. niż talentu więcej mają –nie aonic agda L agda t uz inette, Paula K Paula inette, j i per r erzy erzy e wy ielkiego S ielkiego inston- y Janowicz pe artinę N artinę st urka, tym lepiej. lepiej. tym urka, t ustralii, P ustralii, ę ii osobis ii S p ania, K ania, alem, wielko- alem, nie tracą tracą y nie zlema. zlema. ichał Przy ichał owym J owym avrátilovą, avrátilovą, . S ezon za- ezon atarzyna atarzyna aryżu aryżu ty orku. orku. - ch ch -

-

FOTO: SZYMON SIKORA 4F Sponsor Kolekcji Olimpijskiej Londyn 2012 Soczi 2014 Rio 2016 Magazyn olimpijski 23 wydarzenia SZTANGA W... DÓŁ? Dwa medale olimpijskie (złoty Adriana Zielińskiego i brązowy Bartłomieja Bonka) na igrzyskach w Londynie sprawiły, że ciężary zaliczono do „złotej” grupy dyscyplin. Resort sypnął gotówką, związek zdobył dla reprezentacji sponsora i chyba mocniej stanął na nogach. Ma już nowe logo i graficzną wizualizację dokumentów, stać go na zafundowanie dziennikarzom obiadu w przyzwoitym stołecznym hotelu i wizyty w ośrodku, w którym trenują kadrowicze. Powiało nowym. Tylko z wynikami sportowymi, niestety, gorzej…

tekst: henryk urbaś Polskie Radio Zabrakło W roku 2013 wysiłki pzpc kierowanego przez dwukrotnego wicemistrza olimpijskie- mocnego głosu go Szymona Kołeckiego były nakierowane na przeprowadzenie mistrzostw świata. piętnującego Organizacyjnie wyszło dobrze, sportowo – mizernie. Plonem występu biało-czerwo- zawodników nych we Wrocławiu był tylko jeden (brązowy) medal Bartłomieja Bonka. Po imprezie dało sięgających się słyszeć, by nie wyciągać pochopnych wniosków. Poolimpijski sezon ma swoje po doping prawa, a prawdziwe dźwiganie roz- pocznie się rok później, przy pierw- szej okazji zbierania punktów do dział, że o przebiegu sprawy będzie rankingu olimpijskiego na Rio. informować. I co? Cisza. No, niezupełnie, Czekaliśmy więc na rok 2014. bo przy okazji okazało się, że oprócz Najpierw – Tel Awiw i mistrzostwa Krzysztofa Zwarycza, u którego wiosną Europy. Ekipa przywiozła z nich badania wykazały stosowanie hormonu złoto i srebro braci Adriana i Tomasza wzrostu, kłopoty z dopingiem mają też: Zielińskich, srebro Marzeny Karpińskiej syn trenera kadry – Piotr Chruściewicz i… i brąz Ewy Mizdal. Lepiej miało być na mi- brat prezesa Kołeckiego – Sylwester. strzostwach świata w Ałmatach. Nie było, bo biało-czerwoni wrócili z nich z pustymi ręko- A dołęga? Jeśli badanie próbki B wynik ma. Najwyższe lokaty – szósta Arkadiusza potwierdzi – czekają go kolejne dwa lata Michalskiego (kat. 105 kg) i jedenasta Joanny sportowej „odsiadki”, a to może oznaczać Łochowskiej (58 kg). Zawiódł mistrz z Lon- już tylko koniec (przynajmniej olimpijskiej) dynu i Tel Awiwu – Adrian Zieliński. Spalił kariery. Rozumiem Szymona Kołeckiego, rwanie i nie został w ogóle sklasyfikowany. że jako kolega z pomostu stara się Dołędze (i innym) pomóc, i mówi, że będzie o nich sporo obiecywaliśmy sobie po walczył, ale wolałbym, by jako prezes starcie marcina dołęgi – 3-krotnego związku bardzo energicznie opowiedział się za walką z tymi, którzy po doping sięgają. powyżej: już mistrza globu i… największego przegra- Takiego mocnego głosu w całej sprawie Olimpijskie nadzieje nego igrzysk w Pekinie i Londynie. Niestety, trochę zabrakło. O miejsca na igrzyska związane z Marcinem Dołęgą nie spełniły się zabrakło go na starcie rozegranych krótko sztangiści powalczą jeszcze za rok, przed MŚ mistrzostw kraju, a absencję tłu- na MŚ w Houston – kilka szans medalo- OBOK: maczono „względami zdrowotnymi”. Rychło wych pewnie będzie, mimo że nasza Nasze mistrzynie

świata sprzed lat: okazało się, że badanie antydopingowe czołówka jest skromna. U kobiet – jeszcze ozmarynowski Aleksandra Klejnowska- na turnieju w Nojabrsku dało wynik pozy- gorzej. „Nie ma kto dźwigać” – słychać an R -Krzywańska (2001) tywny. Związek starał się to chyba ukryć, w środowisku, choć w kategoriach mło- : J i Agata Wróbel (2002) OTO

ale gdy wyszło szydło z worka, zapowie- dzieżowych sukcesów nie brakuje. F

28 Magazyn olimpijski Bezpieczne Uprawianie Sportu - program kardio i kardio plus

Magazyn olimpijski xx wydarzenia Na huśtawce nastrojów

Po tym jak polskie piłkarki ręczne zajęły przed rokiem czwarte miejsce w mistrzostwach świata, niejednemu marzyło się powtórzenie tego sukcesu na tegorocznych mistrzostwach Starego Kontynentu. Zadanie okazało się znacznie trudniejsze, bo Polki grudniowy turniej ukończyły na jedenastej pozycji

tekst: Mateusz Wilanowicz

To prawda, że liczyliśmy na więcej. Prawda też, że biało-czerwone wygrały na Węgrzech tylko jeden mecz, ale nie zapo- minajmy, że turniej dla nich już na początku „ustawiło” pierwsze, przegrane 22:29, spo- ani – choć zagrały chwilami znakomicie, tkanie przeciwko późniejszym finalistkom prowadząc do przerwy – Norweżkom ME – Hiszpankom. Ta drużyna Polkom od (24:26). W tym meczu dzielnie radziły so- dawna „nie leży”, więc i tym razem nie zdo- bie młode zawodniczki „drugiego rzutu” łały jej pokonać. Miały zbyt wiele przesto- ekipy – grały odważnie, pewnie i skutecz- jów w grze, za dużo piłek traciły, raziły sła- nie, pokazując, że serio myślą o stałym bą skutecznością, nawet w przewadze na miejscu w kadrze. Niestety, także ostatnie boisku. Następne rywalki okazały się groź- spotkanie turnieju Polkom nie wyszło niejsze i też nie dały Polkom zwyciężyć. i Rumunki, zwyciężając 24:19, wzięły re- Nasz zespół – choć trener Kim Rasmussen wanż za porażkę w ubiegłorocznych MŚ. próbował na parkiecie wielu zawodniczek Nasz zespół zakończył turniej na miejscu – nie poradził sobie również z drużyną go- jedenastym, a to oznaczało rozstawienie spodarzy, ulegając jej 23:29, a to oznaczało, w losowaniu gier o udział w MŚ 2015. Jeśli że o awansie do dalszych gier rozstrzygnie w czerwcu zagra (z Ukrainkami) lepiej niż spotkanie z zawsze silnymi Rosjankami. czone tym popełniały masę błędów, a Polki U GÓRY: na Węgrzech, ma szansę walczyć nawet To było „być albo nie być” Polek w turnie- grały jak natchnione. Po końcowym gwizd- W bramce o prawo startu olimpijskiego. Powodzenia! dzielnie spisywała ju. W takiej sytuacji, niemal z nożem na ku arbitrów (skończyło się na 29:26) rzuciły się m.in. Izabela us gardle zademonstrowały niezwykłą wręcz się sobie w ramiona i – ku radości wielu Prudzienica PS Celowo nie wymieniam poszczegól- c o i wcześniej na tej imprezie nieoglądaną de- obecnych na widowni kibiców – wykonały nych zawodniczek, nie chwalę jednych f Powyżej: terminację. Walczyły o każdą piłkę, świetnie szalony taniec radości. Zwycięstwo ozna- W akcji i drugich nie ganię. Widzieliśmy w tym współpracowały w obronie, nareszcie czało wyjście z grupy i – przeprowadzkę Joanna Drabik turnieju drużynę i pozwólmy jej taką zyk/press poprawiły skuteczność, i to z różnych z Győr do Debreczyna. Niestety, z zerowym – nowa twarz (no, może nieco wzmocnioną) pozostać. c

w reprezentacji ar pozycji. Z rywalkami niemal cały czas szły dorobkiem punktowym. Nie będzie chyba źle… A mistrzowski

„łeb w łeb”, wreszcie na kilka minut przed tytuł zdobyły Norweżki po 28:25 nad ert b b końcem osiągając dwubramkową przewa- Potem nie było już tak dobrze Hiszpankami. Teraz wszyscy myślimy gę. Rosjanki miały coraz więcej kłopotów, i biało-czerwone nie zdołały skutecznie już o mundialu szczypiornistów, który : nor OTO

by nasze dziewczęta powstrzymać, zasko- przeciwstawić się ani Dunkom (19:28), ruszy w połowie stycznia w Katarze. F

30 Magazyn olimpijski Centrum Olimpijskie PKOl

Magazyn olimpijski xx wydarzenia UTRZYMAĆ POZYCJE! Historyczny sukces polskich sportowców na igrzyskach w Soczi nie tylko wywołał zrozumiały entuzjazm rodaków, ale i zaostrzył apetyty na kontynuowanie zwycięskiej passy także w latach następnych. Emocje najwyraźniej udzieliły się także… naszym posłom. Nie pamiętam sytuacji, by „sportowa” komisja Sejmu przed nieolimpijskim sezonem brała „na warsztat” stan przygotowań polskich sportowców do zimy, a tak stało się tym razem – 6 listopada…

tekst: Henryk Urbaś Polskie Radio

Ze słów szefów związków sporto- wych można było wnioskować, że więk- szych problemów nie mają i do sezonu 2014/2015 przystępują z optymizmem. (PZN) mówił o 57 zawodni- kach kadry, a największe oczekiwania wiązał z grupą skoczków, Justyną Kowalczyk i Syl- wią Jaśkowiec w biegach, ale wspomniał też o szansach czwórki dwuboistów z Adamem Cieślarem na czele. Niżej oceniał szanse alpejczyków i niedawno przyjętych pod skrzydła PZN snowboardzistów. Optymizmu nie krył Kazimierz Kowalczyk (PZŁS). Przypominając kolejny raz o braku w Polsce toru z prawdziwego zdarzenia (czyli pod dachem; taki ma powstać w stolicy naj- wcześniej pod koniec 2016 roku), zapewnił, że po treningach za granicą (a dotyczy to też short tracku) zawodnicy do sezonu są przygotowani i można liczyć z ich strony na dobre wyniki. Sytuację komplikuje jedynie rehabilitacja po wypadku Natalii Czerwonki i kontuzji Katarzyny Bachledy-Curuś. Medalowych pozycji nie obiecywał prezes PZŁF – Zenon Dagiel. Młodych, obiecują- naciskać na wyniki sportowe, nie krył, że lep- powyżej: kobiecej oraz o trochę u nas zapomnianym cych zawodników – solistów, jak i w parach szych rezultatów oczekuje od biathlonu. Tak po igrzyskach skeletonie. Wyników od razu nie będzie, więc w Soczi Zbigniewa – nie brakuje. Najzdolniejszym związek za- Związkowi zapewniono środki na przygoto- Bródkę witali trzeba uzbroić się w cierpliwość – brak w kra- pewnia treningi u fachowców zagranicznych, wania i starty, więc i wyniki powinny być przy- koledzy – strażacy. ju sztucznie lodzonego toru a sprzęt jest dro- ale to efekty może dać za lat kilka. Z parami zwoite. To dotyczy głównie pań, bo u panów Inni nasi gi. Być może jego dostarczenia kadrowiczom reprezentanci – sportowymi i tanecznymi – kłopot, bo czę- nadzieje na przyszłość można wiązać chyba wyraźnie mu podejmie się producent krajowy… sto partnerzy już dobrze ze sobą „objeżdże- tylko z młodzieżą, którą opiekuje się nasz pozazdrościli... W saneczkarstwie problemy są podobne. ni” nagle się rozstają i trzeba je składać od najlepszy dotąd zawodnik – Tomasz Sikora. Siedmioosobowej kadrze prowadzone za nowa. I w tej dyscyplinie problemem jest zbyt Rewolucja organizacyjna (oddzielenie się granicą (MP rozegrano na… Łotwie) treningi krótki czas dostępu do lodu. Inwestycja na od PZSSan) w bobslejach wywołała także utrudniała niekorzystna pogoda, przez co Stegnach także jej mogłaby pomóc. kadrową. Część zawodników zakończyła próbnych ślizgów było niewiele. Opiekun karierę, zmienił się trener (Andrzeja Kupczy- reprezentacji Marek Skowroński uważa, Choć resort sportu zapowiadał, ka zastąpił Andrzej Żyła), na nowo zaczęto że sezon w tym sporcie powinien rozpoczy- że w sezonie 2014/2015 nie będzie zbytnio kompletować załogi. Pomyślano i o „dwójce” nać się nie pod koniec listopada, ale w stycz-

32 Magazyn olimpijski niu. Czasu na przygotowania w dobrych warunkach byłoby więcej. Sezon dopiero się Działacze związku hokejowego dumni są z awansu reprezentacji do grupy państw bę- rozkręca. dących bezpośrednim zapleczem światowej elity. Liczą, że dobrze powinno być podczas Obyśmy po wyznaczonych na drugą połowę kwietnia w Krakowie mistrzostw świata tzw. Dywizji jego zakończeniu I A. Ich zdaniem drużyna Jacka Płachty nie jest bez szans na awans do elity (ten wywal- mieli radośniejszy czą pod Wawelem dwa czołowe zespoły). O curlingu w Sejmie mówiono niewiele, nastrój bo to ze wszystkich zimowych chyba sport najmniej znany i popularny. Plany związku

pozbawionego (z powodu pewnych zaszło- obok: ści) środków z resortu sportu są ambitne Jan Szymański i sięgają nawet… igrzysk w PyeongChang. zachwycił swoimi startami w Niemczech Na razie jednak o sukcesach trudno marzyć. i Holandii Tak mniej więcej wyglądały związkowe de- klaracje. Na ile zostały w pierwszych tygodniach sezonu zrealizowane?

Najlepiej wystartowało łyżwiar- stwo szybkie. O ile trudno uznać za uda- dystansach 500 i 1500 m. Mistrz olimpijski ne starty w Japonii (Obihiro) i Seulu (Korea Zbigniew Bródka startuje ostrożnie, ale wkrót- Płd.), to w zawodach PŚ w Berlinie i Heeren- ce pewnie dołączy do kolegów z dobrymi wy- veen biało-czerwoni wręcz zachwycili. nikami. Odnotujmy też dobre piąte miejsca W Niemczech na podium stawali 5-krotnie, Patrycji Maliszewskiej (short track) na 500 m w Holandii – 4 razy, a Artur Waś i Jan Szy- w zawodach PŚ w Salt Lake City i Seulu. mański wyraźnie dominują odpowiednio na Justyna Kowalczyk zimę rozpoczęła trady- cyjnie nie najlepiej. Zdarzyło się nawet (na 5 km stylem dowolnym), że minimalnie przegrała z Sylwią Jaśkowiec i Eweliną Marcisz. Najwyższa jak dotąd lokata – dziesiąta – najwyraźniej jej nie zadowoliła, więc kilka biegów pucharowych opuściła, aby dobrze przygotować się do Tour de Ski, a potem MŚ w Falun. Jeszcze gorzej rozpoczęli skoczkowie. Pod nieobecność Kamila Stocha (kontuzja i ope- racja) skakali słabiutko, z trudem mieszcząc się w czołowych „10” zawodów. Raz zdarzyło się, że żaden nie zdołał awansować do dru- giej serii. Rychły powrót na skocznię podwój- nego mistrza z Soczi pewnie i im pomoże… W biathlonie na razie też bez błysku. Naj- obok: powyżej: wyższa w grudniu lokata Polki to siódma Jak to u Justyny Kibice biathlonu liczą Weroniki Nowakowskiej-Ziemniak w sprin- Kowalczyk bywało, na sukcesy Weroniki i ten sezon nie zaczął Nowakowskiej- cie rozegranym w Pokljuce. Panowie – po- się najlepiej -Ziemniak i jej dobnie jak w biegach narciarskich – daleko koleżanek za najlepszymi. Sezon jednak dopiero się

: szymon sikora i katarzyna rainka rozkręca – obyśmy po jego zakończeniu OTO

F mieli radośniejszy nastrój.

Magazyn olimpijski 33 wydarzenia CO I GDZIE W 2015 ROKU? Z punktu widzenia ruchu olimpijskiego w roku 2015 najważniejszą imprezą sportową będą: pierwsze Igrzyska Europejskie w Baku (12–28.06) oraz Olimpijskie Festiwale Młodzieży Europy – zimowy (24–31.01 Vorarlberg i Liechtenstein) oraz letni (25.07–1.08, Tbilisi). Oczywiście, z dużą uwagą będziemy też śledzić przebieg wielu mistrzostw świata i Europy 7–9.03), narciarzy – klasyków (Falun, 18.02– U GÓRY: wa – Glasgow, 24.10–2.11), pięściarzy (Ad-Dau- – w większości dyscyplin –1.03), biathlonistów (Kontiolahti, 2–15.03), Rok 2014 polscy kibice ha, 5–18.10) i sztangistów (Houston, 20–29.11). będą bardzo dobrze to przez nie wiedzie tenisistów stołowych (Suzhou, 26.04–3.05), wspominać. Czy tak przecież droga do igrzysk pięcioboistów nowoczesnych (Berlin, 28.06– samo będzie W różnych lokalizacjach o medale z następnym? olimpijskich w Rio de Janeiro –6.07), szermierzy (Moskwa, 15–22.07), pły- MŚ będą (od czerwca do listopada) rywalizo- waków (Kazań, 2–9.08), łuczników (Kopen- wać żeglarze. Do tego – cała seria mistrzostw haga, 26.07– 2.08), badmintonistów (Dżakar- poniżej: kontynentu, m.in. w: łyżwiarstwie szybkim ta, 10–16.08), kajakarzy (sprinty – Mediolan, W kwietniu 2015 i figurowym, biathlonie, saneczkarstwie, Kraków Arena 19–23.08, slalom – Londyn, 16–20.09), będzie gościć strzelectwie, judo, podnoszeniu ciężarów, lekkoatletów (Pekin, 22–30.08), judoków hokeistów gimnastyce sportowej i artystycznej, kaja- (Astana, 25–30.08), wioślarzy (Aiguebelet- Dywizji IA karstwie, wioślarstwie (Poznań, 29–31.05), raków 2022 tekst: Mateusz Wilanowicz te, 30.08–6.09), kolarzy (tor – St. Quentin, szermierce, badmintonie, rugby 7-osobowym, 18–22.02, MTB – Vallnord, 31.08–6.09, jeździectwie, pięcioboju nowoczesnym, hoke- szosa – Richmond, 20–27.09), zapaśników ju na trawie, koszykówce kobiet i mężczyzn, (Las Vegas, 7–13.09), reprezentantów gimna- siatkówce kobiet i mężczyzn, różnych klasach

W kraju tak wielkich imprez jak styki (artystyczna – Stuttgart, 7–13.09, sporto- żeglarskich i pływaniu (25 m). Oczy kibi- onkursowego K np. tegoroczne MŚ siatkarzy tym razem nie ców kolarskich będą zwrócone (oprócz MŚ) będzie. Najwyższe rangą będą mistrzostwa na największe światowe wyścigi: Giro d’Italia

świata tzw. Dywizji IA (zaplecze elity) w ho- (9–31.05), Tour de France (4–26.07) i Vuelta omitetu K keju na lodzie (Kraków, 19–25.04). Spore za- a España (22.08–13.09), a sympatyków teni- interesowanie jak zawsze powinno towarzy- sa na turnieje wielkoszlemowe w: Melbourne szyć również kolarskiemu Tour de Pologne (19.01–1.02), Paryżu (25.05–7.06), Londynie (2–8.08) oraz zawodom Pucharu Świata w: (29.06–12.07) i Nowym Jorku (31.08–13.09). skokach narciarskich (Wisła 15.01 i Zakopane Emocji nie zabraknie! Powinna dostarczyć ich rlen, materiały K 17–18.01), florecie kobiet (Gdańsk, 17–18.01) także nasza piłkarska reprezentacja walcząca i szabli mężczyzn (Warszawa, 21–22.02). o punkty eliminacji ME 2016. Pamiętajmy też Za granicą mistrzostwa świata czekają m.in.: o finale Ligi Europy UEFA (Warszawa, 27.05). piłkarzy ręcznych (Ad-Dauha, 15.01–1.02), pił- tys dla PKN O a A b

karki ręczne (Dania, 5–20.12), panczenistów PS Terminy i lokalizacja imprez – na podsta- u (dystanse – Heerenveen, 12–15.02, sprinty wie informacji z polskich związków i federa- : K OTO

– Astana, 28.02–1.03, wielobój – Calgary, cji międzynarodowych. F

34 Magazyn olimpijski Fani sportu dziękują graczom LOTTO Każda złotówka, którą przeznaczasz na gry liczbowe LOTTO, to 19 groszy dla sportu i kultury.

Gramy dla sportu i kultury Magazyn olimpijski xx

LOTTO_kult_240x270.indd 2 2014-03-10 11:09:05 Z KART HISTORII STO LAT FLAGI OLIMPIJSKIEJ Od pierwszego publicznego przedstawienia flagi olimpijskiej minęło 14 czerwca 2014 roku sto lat. Debiut ten odbył się w amfiteatrze paryskiego uniwersytetu Sorbony, podczas uroczystego posiedzenia MKOl z okazji 20-lecia ruchu olimpijskiego oraz obrad VI Kongresu Olimpijskiego, który zatwierdził zaprezentowaną flagę jako oficjalny symbol MKOl

tekst: Iwona Grys

poNIżej: Półmetek biegu maratońskiego podczas Igrzysk VII Olimpiady, Antwerpia 1920

36 Magazyn olimpijski Pierwsza flaga z pięcioma kołami olimpijskimi miała w dwóch zewnętrznych kołach napis Citius – Fortius, a dwa dolne łączyło słowo Altius, ozdobione rysun- kiem gałązki oliwnej. Flaga, o wymiarach 2 x 3 m, została przygotowana w istniejącej od 1875 roku paryskiej firmie Bon Marché, która obecnie jest jednym z ważniejszych pa- ryskich, ekskluzywnych domów towarowych, łączących sztukę z modą i… gastronomią.

Autorem flagi, jak i innych elementów ceremoniału olimpijskiego jest baron Pierre de Coubertin. W 1912 roku, sprawując urząd prezydenta MKOl, zainspirowany ponoć ma- sowym uczestnictwem sportowców wszyst- kich kontynentów w Igrzyskach V Olimpiady w Sztokholmie, zaprojektował taką flagę. W szwedzkiej stolicy, wśród innych elemen- tów ceremoniału (defilada, przysięga, hymn) wyraźnie odczuwano brak znaku graficzne- go wyrażającego ideały młodego jeszcze ruchu. Szczególnie chodziło Coubertinowi Historyczna flaga olimpijska szyb- powyżej: Podczas o czytelny symbol olimpijskiego uniwersali- Autorem flagi, ko znalazła się w zbiorach MKOl (obecnie inauguracji igrzysk zmu oraz pokojowego przesłania rywalizacji. w Muzeum Olimpijskim) w Lozannie. Z kolei w Salt Lake City Organizatorom brakowało znaku nowej idei flaga wciągana co 4 lata na maszt podczas w 2002 roku jedną jak i innych z osób niosących , ale też ogólnego, materialnego symbolu otwarcia igrzysk olimpijskich, na której zgod- flagę olimpijską o cechach na poły sakralnych, takich jak nie z oryginałem pozostawiono tylko pięć kół był Lech Wałęsa

om elementów c sztandar. Flaga zaprezentowana w Paryżu (rezygnując z tekstu), była darem Belgijskie- miała spełniać te oczekiwania. ceremoniału go Komitetu Olimpijskiego, bowiem po raz /news W literaturze fachowej przez lata pojawiało pierwszy powiewała na stadionie od czasu się wiele interpretacji i spekulacji na temat olimpijskiego Igrzysk VII Olimpiady w Antwerpii (1920). źródeł inspiracji Coubertina. Często pisano Ten debiut wypadł zadowalająco, flagę sta- o graficznej inskrypcji ze starożytnych Delf, jest Pierre rano się eksponować w różnych miejscach przedstawiającej pięć kół wyrytych w kamie- miasta-gospodarza, także poza stadionem. niu. Inni badacze olimpizmu są zdania, de Coubertin Na przykład umieszczono ją na półmetku że Coubertin nigdy nie łączył pięciu kół z pojęciem kontynentów, a raczej widział w nich symbol piątych igrzysk olimpijskich OBOK: w Sztokholmie, każdym dotychczasowym Flaga olimpijska dedykując „przy okazji” po jednym kole. z autografami polskich olimpijczyków, Symbolika flagi jest dziś łatwo rozpo- XV Zimowe znawalna, choć istnieją jej dwie interpretacje. Igrzyska Olimpijskie, Calgary 1988 Pierwsza mówi o sześciu kolorach wystę- pujących na fladze jako o swoistym „cytacie barw”, występujących na wszystkich flagach państw obecnych w ruchu olimpijskim w roku jej tworzenia, zaś druga – będąca dziś

iorów muzeum sportu i turystyki w warszawie, szymon sikora, PAP oficjalną wykładnią MKOl – wiąże każde b

e z z kół z jednym z kontynentów (niebieski : Z – Europa, żółty – Azja, czarny – Afryka, OTO

F czerwony – Ameryki, zielony – Australia).

Magazyn olimpijski 37 Z KART HISTORII

Każde użycie flagi olimpijskiej wymaga zgody MKOl

gospodarza igrzysk następnemu organiza- torowi. Wzór flagi jest prawnie zastrzeżony. Chroni go międzynarodowa konwencja w sprawie ochrony symbolu olimpijskiego nazwana traktatem z Nairobi z 1981 roku, którego sygnatariuszem Polska jest od 1996 roku. Każde użycie flagi olimpijskiej wymaga zgody MKOl.

Kopie flagi olimpijskiej, używane trasy maratonu. Także ta flaga stała się powyżej: od lat przez Polski Komitet Olimpijski obiektem muzealnym i trafiła do Lozanny, Stadion olimpijski podczas uroczystości ślubowania zawod- podczas inauguracji gdzie jest przechowywana. W 1988 roku Igrzysk VII Olimpiady, ników przed wyjazdem ekipy narodowej zastąpiła ją bowiem flaga wykonana z wy- Antwerpia 1920 na igrzyska, trafiają do zbiorów Muzeum jątkowo cienkiego naturalnego jedwabiu, Sportu i Turystyki w Warszawie. W roku obok: a podarowana MKOl przed Igrzyskami Flaga olimpijska stulecia flagi olimpijskiej w kolekcji mu- w Seulu przez Koreański Komitet Olimpijski. z Konspiracyjnych zeum znajdują się – pokryte autografami Z igrzysk na igrzyska rosło powszechne Igrzysk Olimpijskich, olimpijczyków – flagi z czternastu igrzysk. Stalag XIII A , rozumienie symboliki olimpizmu wyrażonej Langwasser 1940 Najstarszymi są te z igrzysk w Montrealu na fladze. Z biegiem lat zaczęto nazywać ją (1976) i zimowych w Grenoble (1968). flagą ludzkości, a zaszczyt wniesienia jej na OBOK: Jednak bezcennymi i wyjątkowymi w skali Flaga olimpijska stadion podczas ceremonii otwarcia igrzysk z Igrzysk w Oflagu II C, światowego olimpizmu są w kolekcji dwie urósł do bardzo czytelnego symbolu. Pod- Woldenberg 1944 flagi z czasów II wojny światowej, które czas igrzysk w Salt Lake City (2002) jedną w niezwykłych okolicznościach świadczyły Poniżej: z tak wyróżnionych osób był prezydent Lech Flaga zimowych o potędze idei olimpijskiej. To flaga Konspi- Wałęsa, reprezentujący Europę. Pozostałe igrzysk w Soczi 2014 racyjnych Igrzysk Olimpijskich, Stalag XIII A, kontynenty uosabiali: astronauta John Glenn Langwasser 1940 oraz flaga z Olimpiady – Amerykę, biskup Desmond Tutu – Afrykę, Obozowej, Oflag II C, Woldenberg 1944. mistrzowie olimpijscy i Cathy Freeman – Azję i Australię. Znakomity aktor Kazimierz Rudzki, jeden z jeńców obozu w Woldenbergu, Flaga olimpijska wciągana jest na wspominał po latach: „Wydawało się nam, maszt podczas uroczystości otwarcia oderwanym od wojennej gry życia i śmierci, igrzysk i pozostaje na głównym stadionie że dobrze będzie, jeżeli ktoś, gdzieś – cho- przez cały czas trwania zawodów. Jej kopie ciażby w obozie jenieckim – przypomni są obecne na innych obiektach olimpijskich. sobie o takim sztandarze, który zawsze W ostatnim dniu, podczas ceremonii za- był znakiem walki, a przecież nigdy mknięcia, flaga jest przekazywana przez nie miał splamić się krwią”.

38 Magazyn olimpijski

z kart historii

ODŻYŁY WSPOMNIENIA… Do niezwykłego spotkania doszło w Centrum Olimpijskim PKOl 15 października 2014 roku Z okazji 50. rocznicy pamiętnych igrzysk XVIII Olimpiady w Tokio (10–24 października 1964 roku) zebrało się grono 20 uczestników tego wydarzenia (16 zawodników, 1 trener oraz 3 dziennikarzy). Wspólnie wysłuchaliśmy dwóch godzin wspaniałych wspomnień

tekst: henryk urbaś Polskie Radio

Wielu szczegółów igrzysk w Tokio, Witając zebranych, prezes Polskiego Komite- powyżej: o których opowiadali tego dnia ich bohate- tu Olimpijskiego Andrzej Kraśnicki nawiązał Prezes PKOl W 1964 roku Andrzej Kraśnicki rowie, nie znajdzie się w żadnej publikacji, do „historycznego” wymiaru igrzysk sprzed i ambasador Japonii w żadnej audycji radiowej czy programie te- półwiecza. Były one dla biało-czerwonych na igrzyskach – Makoto Yamanaka lewizyjnym. Wcale niemało anegdot i opisów bardzo udane – plon ich startu to przecież otworzyli wystawę fotograficzną sytuacji albo dramatycznych, albo wręcz za- aż 23 medale (7 złotych, 6 srebrnych oraz w Tokio Polacy „Tokio 1964” bawnych. Z zainteresowaniem przysłuchiwali 10 brązowych). Andrzej Kraśnicki przypo- się ambasadorzy Japonii, Makoto Yamanaka, mniał także, że to właśnie w japońskiej zdobyli i Węgier, Ivan Gyurcsik, oraz przedstawiciele stolicy eksplodowały talenty wielu później- ambasad Czech i Słowacji. Obecni byli człon- szych mistrzyń i mistrzów – sportowców 23 medale kowie Prezydium Zarządu PKOl, działacze przez długie lata podziwianych potem polskich związków sportowych, dziennikarze. na całym świecie. W podobnym tonie

40 Magazyn olimpijski wypowiedział się Makoto Yamanaka. „Spośród Polaków najsłynniejsza jest oczy- wiście pani Irena Szewińska. Wywalczyła W roku 2020 trzy medale w lekkoatletyce, w tym złoty, czym zdobyła wielką popularność nie tylko Japonia po raz w Polsce, co oczywiste, lecz także w Japonii. Jak państwo wiedzą, pani Szewińska odno- czwarty – licząc siła również wielkie sukcesy na kolejnych igrzyskach, a teraz jako członkini MKOl również zimowe angażuje się w promocję sportu i ruchu olim- pijskiego na świecie” – stwierdził ambasador, igrzyska nawiązując jednocześnie do igrzysk w roku 2020, których gospodarzem ponownie – będzie gościć będzie Tokio: „Wraz z zimowymi igrzyskami w Sapporo i Nagano, będą to już czwarte olimpijczyków igrzyska w Japonii. To wielki zaszczyt i po- wód do radości dla mojego kraju”.

PO uroczystym Wstępie rozpoczęły się właściwe wspomnienia, którymi z wdziękiem także podczas swego pobytu i pracy w Mek- pokierował red. Tadeusz Olszański, jeden syku, szkoleniowiec przechowywał. Sternicy z dziennikarzy relacjonujących igrzyska PKOl oddali tę piękną pamiątkę w depozyt w Tokio. Rozpoczęła Irena Szewińska oraz jej do Muzeum Sportu i Turystyki. Podobnie koleżanki i koledzy z ekipy lekkoatletycznej było chwilę później, gdy szermierczą część (Halina Górecka, Ewa Kłobukowska, Marian spotkania zakończył szablista Ryszard Zub, Dudziak i Andrzej Zieliński oraz trener An- ofiarując swoje trzy medale olimpijskie U GÓRY i powyżej: drzej Piotrowski). Miłym i zaskakującym Andrzej Kraśnicki za wyniki w turniejach drużynowych (srebrne akcentem ich wspólnego wystąpienia było i Adam Krzesiński z Melbourne i Rzymu oraz brązowy właśnie z szermierzami (od przekazanie przez Andrzeja Piotrowskiego z Tokio). I tak – dyscyplina po dyscyplinie lewej): Ryszardem prezesowi Andrzejowi Kraśnickiemu i se- Zubem, Zbigniewem – snuto olimpijskie wspomnienia. Pięściarze kretarzowi generalnemu PKOl Adamowi Skrudlikiem, Egonem – Józef Grudzień, Marian Kasprzyk i Józef Franke i Wojciechem Krzesińskiemu pałeczki, której w Tokio po Grzesiak – siatkarki (Krystyna Czajkowska, Zabłockim oraz zwycięskim biegu naszej kobiecej sztafety siatkarkami: Krystyną Krystyna Jakubowska, Krystyna Krupa sprintem nie chciała oddać sędziom Ewa Jakubowską, Krystyną i Józefa Ledwig), wreszcie szermierze Krupą, Józefą Ledwig Kłobukowska. Pałeczkę tę przez 50 lat, – Egon Franke, Zbigniew Skrudlik, wspo- i Krystyną Czajkowską mniany już Ryszard Zub i Wojciech Zabłocki OBOK: – opowiadali o wrażeniach ze startu Wielka trójka na olimpijskich arenach, kulisach podróży pięściarzy (od lewej): Józef Grudzień, na igrzyska i z powrotem, o reprezentacyj- Marian Kasprzyk nych ubiorach, wiosce olimpijskiej, kontak- i Józef Grzesiak tach z gościnnymi gospodarzami czy pierw- szych spotkaniach z… kolorową telewizją. OBOK: Irena Szewińska, ikora Po tym sympatycznym spotkaniu Halina Górecka, Andrzej Piotrowski, w foyer Centrum prezes PKOl i ambasador Ewa Kłobukowska Japonii otworzyli wystawę fotograficzną zymon S i... pałeczka, która „Tokio 1964” (to fotogramy autorstwa: przeszła do historii al, S polskiej lekkoatletyki Tomasza Prażmowskiego, Mieczysława ch ie Świderskiego, Jana Rozmarynowskiego, Janusza Szewińskiego i Leszka Fidusiewicza

omasz P oraz Antona Gajdoša ze Słowacji), przygoto- : T waną wspólnie przez PKOl, ambasadę OTO

F Japonii oraz Muzeum Sportu i Turystyki.

Magazyn olimpijski 41 Z kart historii Uśmiech Fortuny i siła doświadczenia Lata 60. XX wieku przyniosły Polsce aż 62 olimpijskie medale. Nic więc dziwnego, że liczono na kolejną równie udaną dekadę. W 1972 roku biało-czerwoni nie zawiedli oczekiwań. Mazurka Dąbrowskiego odgrywano nie tylko na letnich igrzyskach w nieodległym Monachium, lecz także – co było równie miłe, jak niespodziewane – zimą w dalekim Sapporo

tekst: Michał Polakowski

W kadrze olimpijskiej Wojciech Fortuna znalazł się pod naciskiem prasy, jednak na skoczni dowiódł, że w pełni na udział w igrzyskach zasłużył

42 Magazyn olimpijski 1972 – Ten rok zapisał się w historii na życie chaotyczne, pełne kłopotów i niepo- ruchu olimpijskiego przede wszystkim kojów. Po latach postanowił jednak podjąć tragicznymi wydarzeniami z 5 września, próbę wyjścia na prostą. Dziś mieszka z żoną kiedy w Monachium, w zamachu przepro- w Gorczycy koło Augustowa, gdzie prowa- wadzonym przez palestyńskich terrorystów dzi prywatne muzeum sportów zimowych. zginęło 11 członków reprezentacji Izraela. Jest aktywny w działaniach Podlaskiej Rady Prezydent MKOl Avery Brundage wygłosił Olimpijskiej, nie stroni od spotkań z kibicami. wówczas słynne słowa: „The Games must go on!”. Igrzysk nie przerwano, by podkre- w odróżnieniu od rywalizacji ślić, że ruch olimpijski nigdy nie ugnie się zimowej, w igrzyskach letnich podporą przed złem i przemocą. Biorąc pod uwagę naszej reprezentacji okazali się w 1972 roku tylko aspekty sportowe, polscy kibice mieli zawodnicy doświadczeni – 43-letni strzelec powody do zadowolenia. Józef Zapędzki (o jego triumfie pisaliśmy w poprzednim numerze „Magazynu Olim- po Meksyku (1968) biało-czerwony pijskiego”), a także cała grupa zawodników licznik medalowy zatrzymał się na licz- z trzema już krzyżykami na karku. bie 99. Nikt nie oczekiwał, że pierwszą setkę olimpijskich laurów zamknie reprezentant początek złotego szlaku wyznaczył sportów zimowych, a tym bardziej Wojciech już pierwszego dnia zawodów Zygmunt Fortuna. Drobny 19-latek nie miał na kon- Smalcerz, idąc w ślady Palińskiego (1960) cie ani jednego medalu mistrzostw Polski, i Baszanowskiego (1964, 1968). Jego kariera nie pojechał też na próbę przedolimpijską, w podnoszeniu ciężarów nie była wcale a przecież krajowi rywale nie zaliczali się do oczywista. Sport pasjonował go od dzieciń- światowej czołówki. Nawet niezły występ stwa, ale zaczynał od kompletnie odmiennej powyżej: w Turnieju Czterech Skoczni (23. miejsce) Na igrzyskach Monachijski występ dyscypliny, bo od... gimnastyki. Właśnie jako nie przekonywał do Fortuny trenerów repre- Zygmunta Smalcerza zdolny gimnastyk zaczął studia na warszaw- przeszedł do historii zentacji. W kadrze znalazł się ostatecznie skiej AWF, ale zakończył je już jako specjali- olimpijskich polskiego olimpizmu. w wyniku nacisków ze strony prasy, po tym Co ciekawe, nasz sta od sztangi, do czego wytrwale namawiał jak okazał się najlepszy w wewnętrznym ciężarowiec kilka go trener Augustyn Dziedzic. Mimo katorż- p zygmunt januszewski v w Monachium razy zastanawiał się sprawdzianie na Wielkiej Krokwi. niczych, systematycznych treningów długo /t nad przerwaniem W Sapporo od początku czuł się znakomicie. Zygmunt kariery sportowej nie mógł przebić się do światowej czołówki, Na mniejszej skoczni Miyanomori zajął i poświęceniem się głównie ze względu na skromne warunki pracy naukowej 6. miejsce, najlepsze od czasów 5. lokaty Smalcerz był fizyczne, zbyt słabe na wagę kogucią urystyki, PAP Stanisława Marusarza w Garmisch-Parten- (do 56 kg). Jako człowiek o szerokich hory- kirchen (1936). Sensacja stała się jednak fak- w życiowej formie. zontach (m.in. wielbiciel muzyki poważnej), tem dopiero na większym obiekcie – Oku- kilka razy zastanawiał się nad zejściem z po- portu i T rayamie. W pierwszej serii nieznany przed W trójboju mostu, by poświęcić się np. pracy naukowej. igrzyskami nikomu Polak poszybował aż Mimo wszystko wytrwał, a po przywróceniu uzeum S M na 111 metr i zostawił rywali w tyle. Druga pró- wygrał z Węgrem wagi muszej (do 52 kg) jego kariera nabrała ba okazała się już gorsza – ledwie 87,5 me- zawrotnego tempa. Przez dwa sezony z rzę- tra, a inni skakali dalej... A jednak wystarczy- Lajosem Suscem du zdobywał tytuły mistrza świata i Europy ło! Polak utrzymał prowadzenie, choć nad (1971, 1972), a jeszcze przed igrzyskami zdą- drugim w klasyfikacji Szwajcarem Walterem aż o 7,5 kg żył ustanowić rekord świata w rwaniu. Steinerem pozostało mu zaledwie 0,1 pkt W Monachium był w życiowej formie.

omasz prażmowski/ przewagi, a od znienawidzonego przez spor- W wyciskaniu wyrównał rekord olimpijski, towców czwartego miejsca dzieliło go tylko a w trójboju wygrał z Węgrem Lajosem 0,7 pkt. Było to pierwsze – i do 2010 roku wiezione z Polski kryształy. Wielki i niespo- Suscem o 7,5 kg. Rozpoczął się znakomity jedyne – złoto zimowych igrzysk dla Pol- dziewany sukces przytłoczył chłopaka, który czas „Guliwera” – przez kilka kolejnych lat ski. Jak przyznał po latach Fortuna, oprócz nie był na to gotowy. Bardziej niż trening po- praktycznie nie schodził z podium ważnych

ozmarynowski, T sprzyjającego wiatru w pierwszej serii, chłaniało go życie towarzyskie. Sport zszedł imprez, wywalczył kolejne tytuły na MŚ do zwycięstwa przyczynił się także no- na dalszy plan, aż w ogóle zniknął z życia (1975) i ME (1974, 1975). Niestety, czar prysł an R : J woczesny kombinezon, który otrzymał od mistrza, który w wieku zaledwie 25 lat za- przed igrzyskami w Montrealu, gdzie spalił OTO

F jednego z Japończyków w zamian za… przy- kończył karierę. Olimpijską sławę zamienił wszystkie próby w rwaniu. To był koniec

Magazyn olimpijski 43 z kart historii

Władysław Komar w 1972 roku w Monachium już w pierwszej próbie ustanowił rekord olimpijski i nie dał sobie odebrać złota

kariery zawodniczej, ale początek równie udanej trenerskiej. Opiekował się narodo- wymi kadrami juniorów i seniorów, a jego zawodnicy zdobywali medale na wszystkich najważniejszych zawodach, z igrzyskami włącznie. Pracował również za granicą, m.in. w Stanach Zjednoczonych, gdzie obecnie mieszka, doszedł też do wysokich godności w światowej federacji IWF. władysław komar sport miał we krwi. Ojciec, Władysław Komar-Zaborzyński, znany na Litwie jako Vladislavas Komaras, startował w barwach tego kraju w biegach płotkarskich. Matka Wanda była mistrzynią i reprezentantką Polski w pchnięciu kulą. Jego dzieciństwo nie należało do beztro- skich – ojciec zginął podczas wojny, a on z powodu trudnej sytuacji materialnej rodzi- ny trafił do sierocińca pod Poznaniem. Sport Tę „okazję” wykorzystał pochodzący, tak jak powyżej: straszył rywali niewiarygodnie dalekimi był więc w tych trudnych latach sposobem Komar, z Kresów trener Witold Gierutto, który Atutem Władysława rzutami... lżejszą (podobno) kulą, o czym Komara była nie na ucieczkę od codziennych zmartwień, w przeciętnym pięściarzu dojrzał świetnego tylko siła, ale również ci nie wiedzieli. W konkursie, przy rzutach a z czasem stał się sposobem na życie. lekkoatletę. Władek szybko pobił rekordy opanowanie kulą normalną, szło mu równie dobrze. Już Po przeniesieniu się do Warszawy młody, Polski w dziesięcioboju i pchnięciu kulą, i to w pierwszej próbie uzyskał rekord olimpijski blisko dwumetrowy olbrzym, zaczął treno- właśnie ta ostatnia konkurencja stała się (21,18) i nie dał odebrać sobie złota, choć wać boks, a uwagę zwrócił na niego sam jego specjalnością. Startował na igrzyskach Amerykanin George Woods pchnął ledwie „Papa” Stamm. W ringu Komar, choć był ju- w Tokio i Meksyku, ale wyniki osiągał co o centymetr mniej. Polak zwyciężył w kon- niorskim reprezentantem kraju, nie wytrwał najwyżej dobre – 9. i 6. miejsce nie mogły kurencji zdominowanej od zawsze przez długo, a przygodę z rękawicami zakończył zaspokoić jego ambicji. Dopiero w Mona- zawodników z USA! Zdobywszy sportowy ciężki nokaut w meczu Polska – Włochy. chium wspiął się na wyżyny. Na rozgrzewce szczyt (oprócz olimpijskiego złota, także

44 Magazyn olimpijski siedem medali ME), Komar zaczął coraz czę- we własnej głowie. Najgorsze nastąpiło ściej smakować innych przyjemności życia. jednak dopiero w 1964 roku. „Znokautowali” Nigdy nie stronił od zabawy, ale dodatkowo go nie rywale, a lekarze. Diagnoza: wada próbował sił w aktorstwie – grał m.in. u Ro- serca. Wyrok: zakaz uprawiania sportu. By mana Polańskiego w „Piratach” i Juliusza się utrzymać, Szczepański pracował jako Machulskiego w „Kilerze” oraz w kabarecie. kierowca ciężarówki. Po czterech długich Jowialny, otwarty i towarzyski pozostał do latach – cud! Medycy orzekli, że ze zdrowiem końca swoich dni. Zginął wraz z przyjacie- Janka wszystko jest w porządku, a on rzucił lem, też mistrzem olimpijskim, Tadeuszem się w wir treningów. Odzyskał formę i tytuł Ślusarskim, w wypadku samochodowym mistrza Polski, a w 1971 roku odegnał stare w sierpniu 1998 roku. Władysława Komara demony i wywalczył w Madrycie złoto ME. nie była w stanie wyprowadzić z równo- Nie zdobył jednak zaufania kibiców – kiedy wagi największa nawet stawka zawodów, wygrał mistrzostwa kraju w Katowicach, zo- tymczasem silna psychika nigdy nie była stał wygwizdany przez publiczność podczas atutem Jana Szczepańskiego. dekoracji. Nie wytrzymał, rzucił w tłum mi- strzowską szarfą, za co ukarano go odebra- sportowa droga SZCZEPAŃSKIEGO, niem tytułu i dyskwalifikacją. Tę, po przepro- ostatniego z „lekkiej kawalerii” polskiego sinach zawodnika, ostatecznie cofnięto, a on boksu, następcy Antkiewicza, Paździora znalazł się w kadrze na IO w Monachium. i Grudnia długo nie była usłana różami. Wtedy spadł na niego kolejny cios. Na cztery W młodości, mimo mikrej postury, szybko miesiące przed igrzyskami znów odezwało objawił talent i trafił do warszawskiej się serce, a lekarze ponownie zamknęli Legii. Piął się w krajowej hierarchii, został przed nim szlaban. Koniec ze sportem! Tym reprezentantem kraju, ale na początku powyżej: razem jednak sprawa nie okazała się tak lat 60. dwa wydarzenia omal nie zakoń- Igrzyska poważna jak poprzednio – kolejne badania w Monachium czyły obiecującej kariery. Po klęsce na w 1972 roku dały dobre wyniki, a zawodnik z ulgą stanął ME w Belgradzie (1961), gdy Szczepański były olimpijskim w olimpijskie szranki. Problemy uodporniły odpadł już po pierwszej walce, prasa nie debiutem Jana jego psychikę, w Monachium był w ringu Szczepańskiego zostawiła na nim suchej nitki. Bez skrupu- spokojny jak nigdy. W całym turnieju nie łów pisano o kompromitacji i tchórzostwie stracił choćby punktu! Trzy walki – w tym młodego jeszcze zawodnika, odmawiano finał z Laszlo Orbanem – wygrał po 5:0, mu prawa do reprezentowania narodowych ćwierćfinał przez dyskwalifikację sfrustrowa- barw. Choć wkrótce dwukrotnie został nego i faulującego rywala Charlesa Nasha, mistrzem Polski (1962, 1963), przyjęła się obok: a w półfinale nie wyszedł nawet na ring, z po- Florecista Witold opinia, że umie bić się jedynie z krajowymi Woyda, jadąc wodu kontuzji przeciwnika, Samuela Mbun- rywalami, a zagranicznym pięściarzom na igrzyska do gi. Po zakończeniu kariery pozostał przy nie potrafi się przeciwstawić. Ważne walki Monachium, miał boksie jako trener, m.in. w Polonii Warszawa w swoim dorobku przegrywał nie w ringu, a jeszcze w szatni, i KSZO Ostrowiec. Podobnie jak Komar gry- drużynowe srebro z Tokio i brąz wał także w filmach (m.in. „Przepraszam, czy z Meksyku. tu biją?” wspólnie z Jerzym Kulejem). Marzył o złocie... Szczepański w Monachium zaliczył olimpij- ski debiut, a jego rówieśnik, florecistaW itold Witold Woyda Woyda jechał na igrzyska już po raz czwarty. jako pierwszy WOYDA MIAł już W swoim DOROBKU drużynowe srebro z Tokio (1964) i brąz Polak zdobył z Meksyku (1968), 9 medali MŚ, wygrał 25 prestiżowych turniejów międzynarodowych. dwa złote medale Na dodatek był człowiekiem aktywnym i spełnionym nie tylko w sporcie – ukończył na jednych prawo na Uniwersytecie Warszawskim, był znaną i szanowaną postacią życia towa- igrzyskach rzyskiego. Brakowało mu tylko jednego,

Magazyn olimpijski 45 z kart historii

tego, o czym zawsze marzył: olimpijskiego złota. Gdy zaczynał karierę, wydawało się, że nie będzie musiał tak długo czekać. Już jako nastolatek, w 1957 roku był czwarty na MŚ juniorów, choć walczył z zawodni- kami o 2–3 lata starszymi. W olimpijskim debiucie w Rzymie (1960) też był czwarty. Jednak w kolejnych latach, choć należał do światowej czołówki i zdobywał medale najważniejszych imprez, nie mógł wspiąć się na najwyższe podium. Obserwował sukcesy kolegów – Ryszarda Parulskiego, mistrza świata (1961) i Egona Franke, mistrza olimpijskiego (1964). Szczerze cieszył się wraz z nimi, ale czuł też sportową zazdrość. Dopiero igrzyska w Monachium uczyniły go sportowcem spełnionym. I to podwójnie! Najpierw triumfował w rywalizacji indywi- dualnej. Wcale nie poszło łatwo – w fazie półfinałowej przegrał m.in. ze stanowiącym jego prawdziwą zmorę Francuzem Danie- lem Revenu. Ostatecznie jednak znalazł się pisał się w historii, a Woyda jako pierwszy powyżej: w sześcioosobowym ścisłym finale, wraz Polak zdobył dwa złote medale na jednych Włodzimierz Lubański W 1970 roku i Kazimierz Górski z Markiem Dąbrowskim. W bratobójczym igrzyskach. Jego sukces mieli w przyszłości w trakcie powitania pojedynku nie dał szans młodszemu o de- powtórzyć jedynie Arkadiusz Skrzypaszek w Polsce po awansie kadę koledze, a później był tak rozpędzony, trenerem (1992), Robert Korzeniowski (2000) i Kamil na MŚ w RFN w 1974 roku że nie zatrzymał go już nikt – wygrał wszyst- Stoch (2014). Po zakończeniu kariery Woyda kie pozostałe walki, w tym ostatnią, decy- piłkarskiej wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie dującą z Rumunem Mihaiem Tiu 5:0. Złoto! zajął się biznesem. Zmarł po ciężkiej choro- Woyda nie mógł jednak pozwolić sobie na reprezentacji bie w 2008 roku. huczne świętowanie, bo jeszcze jedno wy- zwanie stało przed nim. Jako weteran pol- został w odróżnieniu od szermierkI piłka skiego floretu miał poprowadzić młodszych nożna długo nie przynosiła nam żadnych kolegów, jeszcze studentów – Dąbrowskiego, Kazimierz Górski sukcesów. Przez lata najlepszymi osiągnię- Jerzego Kaczmarka, Lecha Koziejowskiego ciami pozostawały czwarte miejsce na igrzy- z lewej: i Arkadiusza Godela – do pierwszego w his- skach w Berlinie (1936) i udział w MŚ (1938), Zawodnik Legii torii polskiego fechtunku drużynowego złota z legendarnym do dziś meczem z Brazylią Warszawa, Kazimierz olimpijskiego. Ci bardzo na niego liczyli: (5:6), w którym Ernest Wilimowski zdobył Deyna, zdobywając 9 goli, został „To był facet przez nas uwielbiany” – przy- cztery gole. Po II wojnie światowej biało- królem strzelców znawał Dąbrowski. Biało-czerwoni, prowa- -czerwoni byli tylko tłem dla europejskiej olimpijskiego turnieju dzeni przez niedawnego kolegę z planszy, i światowej czołówki. W końcu karta zaczęła trenera Zbigniewa Skrudlika, do finału szli się odwracać, najpierw w rywalizacji klubo- jak burza – przegrali tylko jedną walkę wej. W 1970 roku Legia Warszawa doszła do z RFN, a pokonali Włochy, Japonię i Węgry. półfinału Pucharu Mistrzów, a Górnik Zabrze W decydującym starciu czekała już drużyna aż do finału Pucharu Zdobywców Pucharów. ZSRR. Zaczęli fatalnie – walki przegrali: W tym samym roku selekcjonerem repre- Dąbrowski, Koziejowski i Kaczmarek i było zentacji został, opiekujący się dotąd druży- już 0:3. Wtedy sygnał do boju dał Woyda, nami młodzieżowymi, Kazimierz Górski. a jego triumf nad Leonidem Romanowem Ten wybór okazał się strzałem w dziesiątkę” odmienił losy rywalizacji. Nasi wygrali osiem a na dodatek trener trafił na wielką genera- z kolejnych dziesięciu pojedynków i przy cję piłkarzy, z Kazimierzem Deyną i Włodzi- stanie 9:5 sędziowie zakończyli zawody. mierzem Lubańskim na czele. Choć przed Studencki kwartet już u progu kariery za- igrzyskami głośno nie mówiono o medalach,

46 Magazyn olimpijski „Orły” Górskiego zdobyły dla Polski Najchętniej pierwsze olimpijskie złoto w sportach drużynowych czytany dziennik wśród menedżerów po cichu liczono na dobry wynik. Głównymi rywalami biało-czerwonych były zespoły z innych „demoludów”, ponieważ tylko tam piłkarze wciąż oficjalnie nie byli profesjo- nalistami. Kraje Zachodu, ze względu na przepisy MKOl, nie mogły przysłać najsil- niejszych ekip i reprezentowały je znacznie słabsze zespoły amatorskie. Przez pierwszą rundę „Orły” przeszły łatwo, z kompletem punktów, po zwycięstwach nad Kolumbią (5:1), Kamerunem (4:0) i NRD (2:1). Schody zaczęły się w drugiej fazie – jednak i tu nasi byli górą. Po remisie z Danią (1:1) i zwycięstwach nad ZSRR (2:1) i Marokiem (5:0) zapewnili sobie miejsce w finale. Szczególnie dramatyczne okazało się spo- tkanie ze wschodnim sąsiadem. Długo nie było wiadomo, czy się odbędzie, ponieważ kilka godzin wcześniej doszło do zamachu w wiosce olimpijskiej. Ostatecznie posta- nowiono grać, a Polacy uratowali wynik w końcówce dzięki golom Deyny z karnego i rezerwowego Zygfryda Szołtysika. W finale biało-czerwoni nie byli faworytem w starciu z mistrzami z Tokio i Meksyku – Węgrami. Od początku meczu sprawiali jednak do- bre wrażenie. Tymczasem gola „do szatni” strzelili Madziarzy, po tym jak piłkę przed własnym polem karnym stracił najlepszy „Większość menedżerów podejmuje gracz turnieju, Deyna. W przerwie koledzy kluczowe decyzje w firmie w oparciu mieli do niego trochę żalu, ale ten odkupił winy – w drugiej połowie zdobył dwie bram- o informacje pochodzące z „Rzeczpospolitej”. ki i zapewnił Polsce pierwszy w historii złoty Jesteśmy liderem czytelnictwa w gronie medal olimpijski w sportach drużynowych. Na dodatek sam, z dorobkiem dziewięciu menedżerów najwyższego szczebla” goli, został królem strzelców turnieju. Igrzy- ska w Monachium dały początek najwspa- nialszej dekadzie w dziejach polskiego Bogusław Chrabota futbolu. O naszej pozycji w ówczesnej świa- Redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” towej hierarchii świadczy fakt, że cztery lata później trener Górski zapłacił posadą za... olimpijskie srebro. źródło: Badanie PRO, Millward Brown, TG: prezes, dyrektor generalny, administracja samorządowa: prezydent lub burmistrz, N=116, czerwiec 2014

www.rp.pl z kart historii MEDAL… TROCHĘ ZAPOMNIANY

W sierpniu 1974 roku, 40 lat temu, w annałach polskiego sportu zapisał się pięściarz Zbigniew Kicka. Na ringu w Hawanie sięgnął po pierwszy dla Polski medal (brązowy) mistrzostw świata w boksie. Walczący w kategorii półśredniej 24-letni zawodnik śląskiego klubu Górnik Pszów był prawdziwym objawieniem reprezentacji Polski, która w 9-osobowym składzie wzięła udział w pierwszych mistrzostwach świata

tekst: Artur Gac

Wychowanek BBTS bielsko-biała w trzeciej rundzie miałem rywala na deskach, powyżej: Kicka. Dodajmy, że w finale pogromca Pola- rozpoczął turniej w kategorii 67 kg od zwy- a on nie powalił mnie ani razu!” – wspomina Zbigniew Kicka ka przegrał przez nokaut w trzeciej rundzie (z lewej) kontra cięstwa nad Miguelem Peną, pokonując 64-letni dziś medalista z Hawany. Mimo Reinhard Skricek z Kubańczykiem Emilio Coreą. O życiowym Dominikańczyka przez nokaut już w drugiej upływu czterech dekad, bohater naszej (RFN) podczas finału sukcesie z Hawany polskiemu bohaterowi rundzie. W kolejnej walce eliminacyjnej reprezentacji świetnie pamięta przebieg turnieju im. Wacława przypomina replika medalu, bowiem orygi- Prochaski w Ostrawie Kicka odprawił na punkty znakomitego starcia z Jacksonem. Największe straty w 1975 roku nalny laur przekazał w 1998 roku na licytację Jugosłowianina Marijana Benesza, poniósł w pierwszej rundzie. „Na początku Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy a w ćwierćfinale ponownie decyzją sędziów w ogóle nie mogłem narzucić swego stylu na rzecz chorych dzieci. pokonał reprezentanta RFN Reinharda walki. Przeciwnik był wyższy i wykorzysty- Skricka. Polakowi na drodze do walki o finał wał większy zasięg ramion, stopując mnie pierwszą wizytę na treningu bok- stanął „Szeryf” z Nashville, walczący z od- prostymi. W kolejnej odsłonie zacząłem do- serskim w BBTS 15-letni Kicka zawdzięczał wrotnej pozycji Clinton Jackson, późniejszy chodzić do głosu, a przed trzecią rundą tre- starszemu bratu Tadeuszowi, który szkolił pięściarz zawodowy. Półfinałowa niejed- ner Franciszek Kik w żołnierskich słowach umiejętności pod okiem trenera Wiktora nogłośna przegrana z Amerykaninem do przywołał mnie do porządku, dając cenną Pietrzykowskiego (brata zmarłego w maju dziś dręczy Kickę, bo ogłoszony werdykt był wskazówkę na mańkuta: «zadaj dwa prawe 2014 roku Zbigniewa) i lubił wykorzystywać mocno kontrowersyjny. „Pamiętam swoje proste i popraw lewym sierpem». Akcja od przewagę siły. „Gdy byłem nieposłuszny rozczarowanie i ciągle czuję niedosyt, bo razu poskutkowała knockdownem, dlatego w domu, trafiał mnie ciosami prostymi w mię- w opinii wielu obserwatorów to ja zasłużyłem potem żałowałem, że takiej taktyki nie przy- śnie ramienia i bez przerwy miałem sine ręce. na minimalne zwycięstwo. Zwłaszcza że jąłem od pierwszego gongu...” – ubolewa W szkole koledzy śmiali się ze mnie, że daję

48 Magazyn olimpijski się obijać” – opowiada mistrz Polski (z lat 1978 i 1979) i dwukrotny zwycięzca turnieju „Czarne O sukcesie Diamenty”. Wówczas zerwał ze sportami zimo- odniesionym wymi, choć zapowiadał się na niezłego biega- w Hawanie cza narciarskiego. De- cyzji nie mógł żałować, Zbigniewowi bo już po kilku miesią- cach wywalczył srebrny Kicce przypomina medal mistrzostw Śląska juniorów. replika medalu.

zbigniew kicka odszedł Oryginalny Z bielskiego klubu po 6 latach do Gór- nika Radlin (1971–1973), największe sukcesy laur przekazał powyżej: święcił w Górniku Pszów (1973–1982), ale naj- Dwie strony medalu w 1998 roku na większą estymą darzył pierwszego szkole- wywalczonego przez niowca, który zaszczepił w nim pasję do pracy Zbigniewa Kickę podczas MŚ na Kubie licytację WOŚP – starszego z braci Pietrzykowskich. „Przez w 1974 roku całą karierę zbierałem owoce pracy z trene- rem Wiktorem, który był stworzony do szko- obok: Choć pozostaje lenia młodych chłopaków. Nieraz zostawał w cieniu wielu uderzeniami głową zawodnika RFN, ze mną po zajęciach jeszcze na kilkanaście pięściarzy swojego Ernsta Müllera i z pękniętym łukiem minut, aby jedną akcję wyćwiczyć do perfek- pokolenia, dla brwiowym został odesłany do narożnika. znawców boksu cji” – zachwyca się legendarny pięściarz, Zbigniew Kicka a od ponad roku trener w Klubie Sportów jest legendą największym niepowodzeniem Walki „Boxing Odra” w Wodzisławiu Śląskim. dla utalentowanego rodaka zakończył się PONIŻEJ: Powitanie po start w jedynych w karierze igrzyskach „ZByszek był niesamowitym pracu- powrocie z Kuby olimpijskich w Montrealu (1976), gdzie los siem, dlatego miał fantastyczną kondycję. było uroczyste. ponownie skrzyżował drogi Kicki i Jacksona. Od lewej: Do tego był uparty, zawzięty i parł do przodu. Zbigniew Kicka, W Kanadzie nikt nie czuł niesmaku po wer- Dzięki tym cechom dawał się we znaki wielu Bogdan Gajda, trener dykcie, który dla ośmiokrotnego reprezen- przeciwnikom, w tym mnie aż pięciokrotnie. Marian Kasprzyk tanta kraju oznaczał jednogłośną porażkę.

ki i Andrzej Biegalski c Do dziś chylę przed nim czoło” – z szacun- Brak medalu olimpijskiego jest prawdo- kiem o rywalu, a następnie swoim asysten- podobnie jedynym powodem, dla którego cie w kadrze narodowej kadetów i juniorów wielce utytułowany Kicka pozostaje w cieniu igniewa ki

b wypowiada się były pięściarz Szombierek wielu wybitnych rodzimych pięściarzy swojej Bytom Marek Okroskowicz. Firmową akcją generacji. „Gdy rozmawiałem z doskonałym Kicki, po której padało wielu tuzów, zwłasz- zawodnikiem Bogdanem Gajdą, usłyszałem cza kategorii półśredniej, była kombinacja od niego znamienne zdanie: «Jurek, oddał- dwóch ciosów: zakrok w prawo, prawy krzy- bym swoje złoto mistrzostw Europy za choć-

iwum prywatne z żowy nad lewą rękawicą rywala i finalny lewy by brązowy medal olimpijski». Zbyszkowi ch sierpowy na ucho lub brodę. Aby akcja zabrakło trochę szczęścia, choć niewątpliwie została wyprowadzona w odpowiednim był jednym z najlepszych pięściarzy na świe-

alok, ar tempie i miała siłę rażenia, należało skontro- cie. To sportowiec, który należy do legendy b wać przeciwnika w momencie zadania polskiego boksu” – mówi Jerzy Rybicki, nasz przez niego lewego prostego. ostatni złoty medalista olimpijski w boksie (Montreal 1976). Tymczasem na jakikolwiek na kolejnym czempionacie globu krążek polskiego pięściarza na igrzyskach : stanisław ku (Belgrad 1978) Kicka doszedł do ćwierćfina- czekamy już od 22 lat (Wojciech Bartnik, brąz OTO

F łu, gdzie nie znalazł recepty na faulującego w Barcelonie). Długo, bardzo długo…

Magazyn olimpijski 49 z kart historii

HOKEISTA tekst: Janusz Michałek

Miał raptem osiem lat, gdy trafił do szkółki hokejowej Podhala. W SUTANNIE Jeszcze nie skończył lat 17, jak został najlep- szym bramkarzem mistrzostw Europy junio- rów. Po ZIO w Lake Placid (1980) fachowcy Malowniczo położona byli zgodni: „Pojawił się talent na miarę Wła- Kojszówka niemal styka dysława Tretiaka!”. On wybrał jednak inną się z Nowym Targiem. drogę. Oddajmy głos księdzu Łukaszce... Właśnie w tamtejszej parafii proboszczem jest OD dziecka byłem związany z ko- PAWEŁ ŁUKASZKA – człowiek, ściołem. Zawsze mnie tam ciągnęło, którego zwłaszcza a kariera sportowa nie mogła tu niczego sympatykom hokeja zmienić. Na każdy wyjazd zabierałem na lodzie przedstawiać nie krzyż i książeczkę do nabożeństwa. Jeśli trzeba. Ponieważ była niedziela – całą drużyną szliśmy na to wydanie „Magazynu” mszę. Kiedyś przyszło nam spędzić Wigilię podczas Turnieju Izwiestii w Moskwie. Sam ukazuje się w okresie przygotowałem wtedy opłatki i siano. Ko- świąteczno-noworocznym, ledzy byli wyraźnie przejęci, wspólnie śpie- postanowiliśmy przypomnieć waliśmy kolędy. Podobne chwile bardzo tę ciekawą, a nieco już nas do siebie zbliżały. A wracając do mojej zapomnianą postać… decyzji... Nie był to efekt zawodu miłosnego bądź objawienia. Nie miałem też za sobą innych dramatycznych przeżyć. Wszystko przychodziło mi raczej łatwo i naturalnie. Podczas igrzysk w USA nie odnieśliśmy sukcesu, ale tę imprezę długo wspomina- łem sympatycznie, głównie z powodu nie- zwykłej atmosfery w wiosce olimpijskiej. To nic, że ponoć dla potrzeb sportowców zaadaptowano budynki więzienne. Liczyły się wspólne posiłki, wymiana znaczków, różne imprezy towarzyszące... W takich chwilach człowiek jest dumny, że reprezen- tuje swój kraj. Mistrzostwa świata w Val Gardenie odbywały się już w zupełnie innej atmosferze. Wkrótce po powrocie z Włoch podjąłem ostateczną decyzję.

BYŁ 22 lipca 1981 roku. tego dnia rozegrał swój pożegnalny mecz. Przez pół godziny występował z białym orłem na piersiach, potem założył dres no- wotarskich „Szarotek”. Kiedy rozległa się końcowa syrena – długo nie milkły brawa. Tymczasem Paweł oddawał swój sprzęt na- stępcom. W seminarium duchownym łyżwy, kije czy parkany nie były mu już potrzebne. Do dziś doskonale pamięta te chwile...

50 Magazyn olimpijski „Dlaczego właściwie zostałeś księdzem? Mogłeś zwiedzać świat, „Sport to korzystać do woli z uroków młodości...” – takie pytania słyszałem często. Nie umia- nie tylko łem odpowiedzieć jednoznacznie. Kto wie, może nawet pod koniec życia będę miał tytuły, rekordy z tym trudności. Bo dlaczego na przykład matka kocha swoje dziecko? To jest czysta i medale. Często miłość, której nie sposób określić słowami. Mogłem prawdopodobnie jeszcze długo zapomina się grać w kadrze. Czy miałbym jednak z tego prawdziwą radość i satysfakcję? Dlatego wy- o trudzie długich brałem inny fundament. Najmocniejszy spo- śród istniejących. Fundament idei, która mnie przygotowań” napełniła. Początki w Papieskiej Akademii Teologicznej nie były jednak łatwe. Izolacja, anonimowość, czas wypełniony głównie nauką i modlitwą. Jakże to było odmienne najpierw zostałem wikariuszem cach. Zostałem duszpasterzem środowisk od wcześniejszych doznań. Nie ukrywam, w kościele św. Urbana w Brzesz- sportowych w całej archidiecezji, uczyłem że często miałem ochotę znów założyć strój czach. Później trafiłem do Wadowic, miasta religii w szkołach, prowadziliśmy też około bramkarski i wyjechać na lód. Szefowie Cra- Jana Pawła II. Zawsze starałem się być blisko 30 klubów parafialnych. Zauważyłem, covii jakby czytali w moich myślach. Po wielu młodzieży. Kiedyś goszczący w szkole bi- iż tylko wśród najmłodszych przetrwał zabiegach trafili nawet do kardynała Fran- skup zapytał: „A czego was ksiądz uczy?”. jeszcze sport w najczystszym wydaniu ciszka Macharskiego, który wyraził zgodę Klasa odparła: „Jazdy na łyżwach i pływania!”. – pozbawiony agresji, gdzie nikt nie na mój udział w meczach rozgrywanych pod W pracy kapłańskiej także zdarzały się różne wstydzi się łez. Kiedy trafiłem do Kojszówki, Wawelem. Być może był to rodzaj próby… momenty. Kiedyś trafiłem na zastępstwo początkowo organizowałem masowe biegi. U góry: Olimpijczyk Paweł do Kolonii. Przeżyłem tam przygodę, na Niestety, małe wiejskie szkoły pustoszeją. Po sześciu latach nauki otrzyma- Łukaszka w 1981 wspomnienie której nadal nie mogę po- To naprawdę poważny problem. łem 17 maja 1987 roku w krakowie roku podjął życiową wstrzymać śmiechu. Otóż któregoś dnia decyzję – wybrał święcenia kapłańskie. Tydzień póź- seminarium dostałem łyżworolki Bauera, założyłem dres na zakończenie pewna refleksja... niej odbyła się w Nowym Targu uroczysta duchowne, drużyny Red Wings i wyruszyłem do hali Sport to nie tylko tytuły, rekordy i medale. prymicja. Oprócz rodziny i znajomych a w 1987 roku sportowej. Jechałem dość szybko chodni- Często zapomina się o trudzie długich otrzymał święcenia stawili się przedstawiciele wszystkich kapłańskie kiem. Nagle z bramy wyszła starsza kobieta. przygotowań. Nie docenia się wielu ludzi hokejowych pokoleń, działacze, trenerzy, Odruchowo złapałem ją w ręce. Rozległ się pracujących na sukcesy. Gwiazda staje dziennikarze... W sumie ponad tysiąc osób. powyżej: głośny krzyk. Kiedy zdołałem wyhamować się niekiedy rodzajem bóstwa. Opamięta- Przed młodym Spośród licznych, niekiedy kosztownych hokeistą świat stał – przeprosiłem i wyjaśniłem, że jestem kato- nie następuje dopiero z chwilą poważnej prezentów, zatrzymałem tylko jeden. otworem, dlatego jego lickim księdzem. Blada z przerażenia Niemka kontuzji bądź dotkliwej porażki. Niestety, To pięknie wkomponowana w biały marmur wybór był dla wielu przeżegnała się tylko i uciekła do najbliższe- na ogół jest już za późno i wszystko się osób zaskoczeniem złota szarotka – symbol Podhala. Wypisano go sklepu. W USA byłem kilkanaście razy, wali. Pamiętajmy o tym. I jeszcze jedno. na niej: „Bądź najlepszym obrońcą dzieła najczęściej w Jackson i Detroit. W wolnych W Polsce nie brak ludzi, którzy na wszelkie Bożego”. Odbierając ten upominek chwilach chodziłem na mecze Czerwonych sposoby manifestują swą wiarę, gdy w isto- od byłych kolegów z zespołu, nie potra- Skrzydeł. Przy okazji nawiązałem kontakt cie jest ona płytka, powierzchowna. Mimo fiłem ukryć łez. Bodaj po raz pierwszy. z przedstawicielami amatorskiego klubu. to nie podzielam obaw, że już w niedalekiej Kiedy dowiedzieli się, że grałem na igrzy- przyszłości stracimy swą tożsamość, a ko- skach w Lake Placid, zaproponowali, bym ścioły opustoszeją. Nasz kraj różni się zde- pomógł w szkoleniu ich bramkarzy. Miałem cydowanie od Francji czy Niemiec. Niemal pod opieką muzułmanina i dwóch protestan- każda parafia organizuje wyjazdy wakacyj- „Wśród najmłodszych tów. Jednak dla wszystkich byłem po prostu: ne dla dzieci ubogich, które tylko w ten spo- „coachem, ojcem Pawłem z Polski”. sób mogą zmienić środowisko, oderwać an leśniowski f przetrwał jeszcze sport się od codziennych trosk. Może zabrzmi : ste wróciłem do Polski, konkretnie do ko- to dziwnie, lecz przy takich okazjach nawet OTO F w najczystszym wydaniu” ścioła św. Antoniego w Krakowie-Bronowi- ksiądz się nawraca…

Magazyn olimpijski 51 Wokół sportu MIASTO ŚWIATEŁ ZAPRASZA Europa najwyraźniej pozazdrościła innym kontynentom, które od lat w 4-letnim cyklu rozgrywają „swoje” igrzyska sportowe (Panamerykańskie i Azjatyckie – od 1951 roku, Afrykańskie – od 1965 roku), nie wspominając o obejmujących kilka kontynentów Igrzyskach Wspólnoty Brytyjskiej (od 1930 roku). Stąd pomysł zorganizowania w 2015 pierwszych Igrzysk Europejskich. Ich gospodarzem będzie stolica Azerbejdżanu, Baku, zwana też – za sprawą efektownej iluminacji – miastem świateł

tekst: henryk urbaś Polskie Radio Iluminacja Baku naprawdę imponuje. Nic dziwnego, że stolica Azerbejdżanu jest nazywana Miastem Świateł

52 Magazyn olimpijski za sprawą złóż ropy naftowej i gazu ziemnego Azerbejdżan to kraj niebiedny, ambitny i otwarty na świat. Sport zaś nie od dziś traktuje jako ważne i skuteczne narzędzie swej promocji. Każdego roku gości coraz więcej ważnych imprez międzynarodowych, a za ich organizację zbiera pochwały. Nic dziwnego, że gdy Stowarzyszenie Narodowych Komitetów Olimpijskich Europy zgłosiło pomysł igrzysk europejskich – to Azer- bejdżan ochoczo przyjął wezwanie jako ich gospodarz. Orędownikiem przeprowadzenia tej imprezy właśnie nad Morzem Kaspijskim był prezydent kraju Ilham Aliyev, jedno- cześnie kierujący narodowym komitetem olimpijskim. Na czele komitetu organiza- cyjnego imprezy stanęła jego małżonka Mehriban. Pod jej kierownictwem toczą się wszystkie prace mające zapewnić uczestnikom igrzysk jak najlepsze warunki pobytu w Baku i startu na poszczególnych arenach igrzysk. Czasu na przygotowania U GÓRY: w Rio będą walczyć: łucznicy, kolarze, W czasie igrzysk Azerowie nie dostali zbyt wiele – gospo- Hala Kryształowa strzelcy, pływacy, tenisiści stołowi, darza igrzysk olimpijskich zwykle pozna- Gospodarze zostanie podzielona triathloniści, siatkarze plażowi, zawodnicy jemy z wyprzedzeniem siedmioletnim, na kilka sektorów taekwondo olimpijskiego oraz lekkoatleci tymczasem od grudnia 2012 roku Igrzysk (ale ci z państw niżej notowanych (kiedy w Rzymie zapadły stosowne decyzje w rankingach IAAF). Gospodarze liczą, EOC) do rozpoczęcia igrzysk europejskich Europejskich że w czerwcu swoje reprezentacje wystawi gospodarzom pozostało zaledwie 2,5 (!) roku. w Baku każde z 49 państw Starego Impreza odbędzie się bowiem w dniach przygotowują Kontynentu. Przygotowują się na przyjęcie 12–28 czerwca 2015 roku. ponad 6000 zawodników i 3000 osób Europejskie federacje do pomysłu takich się na przyjęcie ich wspierających, a także do 1000 zawodów w większości podeszły z rezerwą, przedstawicieli mediów. Robią wiele, argumentując, iż kalendarz imprez jest i bez ponad 6 tysięcy aby tych ostatnich imprezą zainteresować. nich wystarczająco przepełniony. Z czasem Za prawo transmitowania zawodów w TV jednak „zmiękły”, a dziewięć z nich wska- zawodników proponują (podobno, bo szczegóły to zało nawet na igrzyska w Baku jako tajemnica handlowa) niewysoką odpłatność;

na zawody, na których można rywalizować OBOK: samym dziennikarzom zapewniają wszędzie o prawo występu na olimpijskich arenach Choć tempo prac jest (nawet w autobusach wożących ich na Rio de Janeiro w roku 2016. ekspresowe, budowa obiekty) bezpłatne Wi-Fi oferują atrakcyjne wielu obiektów jest jeszcze na półmetku warunki zakwaterowania w wiosce w programie PIERWSZYCH Igrzysk prasowej (32,50 EUR za dobę za miejsce Europejskich znajdzie się 20 dyscy- w pokoju 2-osobowym). Ta wioska jeszcze plin (16 olimpijskich – pływanie, łucznictwo, jest budowana, za to „po sąsiedzku” jest la, badminton, boks, kajakarstwo, kolarstwo, już gotowa wioska sportowa. To zupełnie aś

b szermierka, gimnastyka, judo, strzelectwo, nowe osiedle, którego architektura trochę r tenis stołowy, taekwondo, triathlon, siat- przypomina tę spotykaną przed laty kówka [w tym plażowa], zapasy i 4 bez w miastach radzieckich, ale wnętrza takiego statusu – koszykówka 3x3, karate, budynków są przyjemne i funkcjonalne.

aku 2015, H. U sambo i beach soccer). Do zdobycia będzie Pokoje przestronne, może nawet… za duże. : b prawie 250 kompletów medali. O punkty Tu porównanie – w Baku apartament z 3–4 OTO

F do rankingów kwalifikujących do startu sypialniami będzie miał 190 mkw.

Magazyn olimpijski 53 wokół sportu

Każdy obiekt sportowy przed igrzyskami zostanie poddany niezbędnym testom

– dwukrotnie więcej niż w 2012 r. w Londynie. powyżej: Na terenie Na miejscu – tak jak w wioskach olimpijskich przyszłego – wszelkie udogodnienia: od poczty Stadionu i banku poprzez pralnię, miejsca rozrywki, Narodowego na razie trwają kafejki, sale treningowe, klub fitness, po jeszcze prace... wszechobecny internet. Będzie i druga, podobnie urządzona i wyposażona wioska OBOK: sportowa. Powstaje w Mongachevir, To samo ok. 250 km od Baku – tam swoją bazę będą dotyczy budowy mieć kajakarze startujący na oddalonym Centrum Pływackiego „o krok” torze. Zawody zostaną rozegrane na 18 obiektach sportowych, z których 7 to już istniejące i tylko modernizowane, a 11 będzie zupełnie nowych. Na potrzeby igrzysk, a dokładniej – ceremonii ich otwarcia i zamknięcia oraz zawodów lekkoatletycznych – jest budowany Stadion Narodowy z trybunami dla 65 000 osób. Powstają też m.in.: nowoczesne Centrum Pływackie, które pomieści 6000 kibiców, laty zorganizowano konkurs piosenki impreza. Można bez ryzyka większego błędu hala dla koszykówki (2000 miejsc), centrum „Eurowizji”. W czasie igrzysk hala zostanie stwierdzić, że dla Baku będzie to próba gene- strzeleckie (750); przygotowywane są trasy podzielona na kilka sektorów i pomieści ralna przed kolejnym podejściem do tematu kolarskie. Dosłownie „dopieszcza” się areny zmagań: pięściarzy, szermierzy, „Igrzyska olimpijskie”. Wcześniej chciało je Narodowe Centrum Gimnastyczne, karateków, siatkarzy i zawodników organizować w 2016 i 2020 roku, ale które oddane do użytku w kwietniu 2014 uprawiających taekwondo. na „krótką listę” MKOl jeszcze nie trafiło. roku (6800 miejsc) już dwa miesiące później Na pewno jednak z tych planów nie rezy- gościło mistrzostwa Europy „artystek”. Gospodarze zapewniają, że każdy gnuje – widać to choćby po miejscu poło- obiekt będzie w pełni odpowiadał wymo- żonym na „przedłużeniu” igrzyskowej Sportowe zadania otrzymała gom międzynarodowych federacji sporto- wioski sportowej – jakby specjalnie zare- też hala kryształowa, obiekt na wych, a przed igrzyskami przejdzie nie- zerwowanym na rozbudowę tego osiedla 25 000 miejsc, na którym przed dwoma zbędne testy. Szykuje się zatem wielka – na wioskę olimpijską jak znalazł…

54 Magazyn olimpijski SPONSOR POLSKIEJ MŁODZIEŻOWEJ REPREZENTACJI EYOF VORARLBERG & LIECHTENSTEIN 2015

SPONSOR POLSKIEJ REPREZENTACJI BAKU 2015

SPONSOR POLSKIEJ MŁODZIEŻOWEJ REPREZENTACJI EYOF TBILISI 2015 Wokół sportu

Panorama Rio de Janeiro to nie wszystko, co sprawnie zarządzane miasto może zaoferować gościom

WYZWANIA DLA RIO 2016

Od lat wiadomo, że zapewnienie tekst: henryk urbaś Polskie Radio sprawnej i funkcjonalnej olimpijskiej komunikacji jest Jak to się skończyło? Zabrakło wcze- zakrojonej na szeroką skalę modernizacji jednym z najważniejszych zadań śniejszego przeszkolenia lub rekonesan- systemu komunikacyjnego miasta będzie stojących przed gospodarzami su, i o ile jeszcze w samej stolicy Katalonii realizowane kilka projektów inwestycyj- kolejnych igrzysk olimpijskich. „importowani” kierowcy jakoś sobie radzili, nych, które z jednej strony zapewnią pełną Mimo upływu lat w świadomości to już drogę na bardziej odległe areny obsługę uczestników i gości igrzysk, ludzi, którzy niejedne igrzyska musieli im czasem wskazywać… sami pa- a z drugiej – długo jeszcze będą służyć widzieli, pozostają wspomnienia sażerowie. Nie dziwmy się więc, że także „tubylcom”. Ma się tak stać m.in. za sprawą choćby z roku 1992, kiedy to w przypadku igrzysk, które w roku 2016 szybkiej kolei miejskiej, której sześć linii do olimpijskiej Barcelony odbędą się w brazylijskim Rio de Janeiro, (z 56 stacjami) na blisko 30-kilometrowej temat olimpijskiego transportu został po- trasie ma połączyć kluczowe dzielnice ściągnięto kierowców z niemal traktowany jako jeden z priorytetowych. miasta i być zintegrowanymi z innymi całej Hiszpanii, by obsługiwali Gospodarze zaliczyli go nawet do grupy środkami transportu (cztery linie metra, autokary kursujące tych, które mają procentować jeszcze pociągi, promy, miejskie autobusy, nawet do poszczególnych długo po igrzyskach, jako ich swoiste – kolejka linowa), każdego dnia przewożąc obiektów sportowych… „dziedzictwo”. Założono, że w ramach po przeszło 300 tysięcy osób.

56 Magazyn olimpijski Do Centrum Operacyjnego w Rio de Janeiro dociera obraz z 920 kamer

Poważne zadania postawiono także W zapewnieniu bezpieczeństwa przed systemem BRT, czyli siecią ekspre- – oprócz powołanych do tego organów sowych połączeń autobusowych, przeci- (policja, straż miejska, obrona cywilna itp.) nających miasto w różnych kierunkach i po – znaczącą rolę ma odegrać tzw. Centrum drodze „zahaczających” o kolejne obiekty Operacyjne, uruchomione po trwającej zale- olimpijskie. Linia „Transolimpica” na przy- dwie cztery miesiące (!) budowie w ostatnim kład, o długości 16 km, ma łączyć dwa duże dniu roku 2010. W nowoczesnym i efektow- skupiska aren – Park Olimpijski (obiekty nym 4-piętrowym budynku mieści się serce dla 16 dyscyplin) oraz kompleks Deodoro miasta. To takie całodobowe centrum zarzą- (11 sportów) i przewozić codziennie do dzania Rio de Janeiro, w którym zbiegają się 70 tys. osób. Podobne zadania wyznaczono informacje pochodzące z około 30 różnych dla kilku innych szlaków komunikacyjnych. służb i instytucji. To stamtąd monitorowane Obecnie na tych trasach trwa modernizacja jest (dosłownie!) bieżące funkcjonowanie wiaduktów i tuneli, poszerzanie jezdni dróg drugiego co do wielkości miasta Brazylii. szybkiego ruchu, których nie brak nawet Sprawdza się to na co dzień, ale jest szcze- w obrębie centrum Rio. Gospodarze podkre- gólnie przydatne przy okazji większych wy- ślają, że prace te pozwolą ograniczyć liczbę darzeń, takich jak parada karnawałowa, noc samochodów poruszających się w dniach sylwestrowa czy… igrzyska olimpijskie. Pół igrzysk po mieście, uniknąć korków w godzi- setki kontrolerów (na każdej zmianie) ma do nach szczytu, co z kolei ma korzystnie wpły- dyspozycji 80 46-calowych monitorów HD, nąć na czystość powietrza w całej przeszło na których wyświetlany jest obraz aż z 920 6-milionowej aglomeracji. Zdecydowane kamer zainstalowanych w różnych punktach postawienie na komunikację zbiorową znala- miasta. „Podglądane” są (i w razie potrzeby zło się już w dokumentach, które brazylijskie rejestrowane): stan zasilania poszczególnych miasto składało, aplikując w MKOl o przy- rejonów Rio w energię elektryczną, warunki znanie mu roli gospodarza igrzysk. komunikacyjne, oświetlenie ulic, funkcjono- Oczywiście, opisane wyżej działania U GÓRY: lat okolice olimpijskich aren – wcale nie za wanie miejskiego transportu, bieżąca pogo- Centrum Operacyjne na rzecz komunikacji miejskiej dotyczą imponuje rozmachem sprawą olimpijczyków – przypominają pilnie da, drogi dojazdowe do szpitali. Gdy wymaga przede wszystkim gości igrzysk, czyli kibi- i – jak zapewniają strzeżone twierdze, do których mogą zbliżyć tego sytuacja, szefowie najważniejszych ców i mieszkańców Rio. Oddzielny system gospodarze miasta się jedynie osoby do tego uprawnione. służb spotykają się w nowocześnie urządzo- – funkcjonuje bez transportowy zostanie przygotowany zarzutu Nie inaczej będzie podczas igrzysk 2016, nym „pokoju kryzysowym” i tam podejmują dla uczestników olimpijskich zawodów, ale Rio przez wiele lat miało łatkę miasta decyzje mające zaradzić wszelkim proble- osób im towarzyszących, dziennikarzy, Powyżej: pełnego pospolitej, często bardzo groźnej mom. Tego typu pokoje urządzono jeszcze W trakcie igrzysk a także olimpijskich VIP-ów, głów państw, na ulicach i szlakach i tragicznej w skutkach przestępczości. w siedzibie burmistrza Rio w Gávea Pequena których przy takiej okazji także Brazylijczycy komunikacyjnych Na porządku dziennym były tam walki gan- oraz w centrali Obrony Cywilnej.

EITURA RIO ma dominować F będą oczekiwać. A więc: jeżdżące specjalnie gów, handel narkotykami, zabójstwa. Jak na razie podobno wszystko to, co w Cen- komunikacja

, PRE wyznaczonymi pasami ruchu kolejne auto- zbiorowa W ciągu kolejnych lat władze prowadziły trum Operacyjnym przygotowano, funkcjo- kary, limuzyny itd. zakrojoną na szeroką skalę walkę z tymi nuje bez zarzutu. Miejmy nadzieję, że nie zagrożeniami, wręcz pacyfikując dzielnice inaczej będzie w sierpniu 2016 roku, kiedy : RIOTOUR Inne wyzwanie dla gospodarzy to kwe- biedy (favelas) i próbowały – z różnym skut- do Rio de Janeiro zjadą uczestnicy igrzysk OTO

F stie bezpieczeństwa igrzysk. Od wielu już kiem – zaprowadzić tam porządek. i liczni kibice z całego świata.

Magazyn olimpijski 57 wokół sportu

W SŁUŻBIE SPORTU I TURYSTYKI Jubileusz 40-lecia działalności obchodziło we wrześniu 2014 roku Muzeum Sportu i Turystyki Regionu Karkonoszy w Karpaczu. Początkowo było ONO oddziałem muzeum stołecznego, ale od 2002 roku jest samodzielną instytucją kultury samorządu województwa dolnośląskiego. Nie dziwi zatem fakt, iż właśnie Marszałek – Cezary Przybylski – nie tylko objął patronat nad jubileuszem, ale i uczestniczył w związanych z nim uroczystościach

tekst: henryk urbaś Polskie Radio

Muzeum, kierowane od 39 (!) lat przez zbigniewa kulika, prawdziwego entuzjastę i promotora tego regionu, a przy tym – zapalonego fotografika (to zdjęcia jego autorstwa przez lata zdobiły większość wy- dawnictw poświęconych Karkonoszom), od początku koncentrowało się na gromadzeniu zbiorów w trzech działach: turystyki w Kar- lat konoszach, piękna lokalnej przyrody oraz 39 historii sportów zimowych. W każdej z tych Zbigniew Kulik kieruje Muzeum Sportu dziedzin może pochwalić się wspaniałymi i Turystyki w Karpaczu kolekcjami. My ograniczymy się do sporto- wej sfery działalności Muzeum, zlokalizowa- nego od początku w niewielkim stylowym startowy Adama Małysza z jego autogra- Biegu Piastów (1976) otrzymał Stanisław powyżej: domku w samym centrum Karpacza. Dumą fem upamiętnia ustanowiony podczas Michoń. Wszystko to uzupełnia przebogata Imponujący zbiór placówki i jej dyrektora jest kolekcja medali, MP w 2004 roku rekord skoczni „Orlinek” kolekcja fotografii, często z autografami cennych pamiątek w muzealnej witrynie jakie na kolejnych zimowych igrzyskach (94,5 m). A ponadto – pełny wachlarz sprzętu najwybitniejszych zawodników, głównie olimpijskiej olimpijskich otrzymywali ich uczestnicy. – od „pradawnych” nart po najnowsze osią- z tego terenu (a wywodzi się stąd blisko W zbiorach są pamiątki od Chamonix (1924) gnięcia techniki w tej dziedzinie, od leciwych 30 naszych olimpijczyków) . po Soczi (2014). Jest i medal uczestnictwa i prymitywnych sanek, przez ciężkie bobsleje z pierwszych letnich igrzysk ery nowożytnej z początków XX wieku, po nieco nowsze Eksponatów przybywa – czasem (Ateny 1896). Do tego – olimpijskie pochod- „bolidy” jeszcze do niedawna mknące po przy okazji spotkań z uczestnikami igrzysk, nie (z Turynu i Vancouver), numery startowe, lodowej rynnie. Są i stare sanki skeletonowe, jakie na terenie Muzeum się odbywają. medale i puchary z rozmaitych imprez, a wiele tych eksponatów trafiło do zbiorów Trzeba bowiem wiedzieć, iż jest ono także pozyskane albo na krajowych i międzynaro- za sprawą Ryszarda Janika – wieloletnie- (od 1978 roku) siedzibą Karkonoskiego Klu- dowych giełdach, albo „wyproszone” u wielu go konserwatora sprzętu w miejscowym bu Olimpijczyka (prezesa – Zbigniewa Kulika znakomitości związanych z narciarstwem, klubie Śnieżka. Jest puchar, który za zwy- wspomaga wiceprezes Andrzej Żyła), który saneczkarstwem czy bobslejami. Numer cięstwo w pierwszym narciarskim chętnie odwiedzają zawodnicy, trenerzy

58 Magazyn olimpijski o współpracy z artystami żyjącymi i tworzą- cymi w Karpaczu i Kotlinie Jeleniogórskiej. Częstymi gośćmi placówki byli m.in.: Tadeusz Różewicz (na miejscu jest specjalna gablota jemu właśnie poświęcona, w której ekspono- wany jest m.in. Wawrzyn Olimpijski przyzna- ny wybitnemu pisarzowi przez PKOl), Sympatykiem Henryk Tomaszewski, Teresa Kępowicz, Leszek Kuczerski czy Krzysztof Kmieć. Muzeum Muzeum w Karpaczu dobrze służy upo- wszechnianiu wiedzy o regionie oraz pie- w Karpaczu był lęgnowaniu historii i dorobku rodzimego sportu, w tym ruchu olimpijskiego. Na pewno wybitny poeta nie mogłoby tak pomyślnie się rozwijać, gdy- by nie pomoc samorządu województwa oraz i dramaturg wielkie zaangażowanie dyrektora i załogi. Na marginesie warto jednak zwrócić uwagę Tadeusz na swoisty paradoks. Oto w instytucjach kultury od niedawna obowiązuje „kaden- Różewicz cyjność”, zgodnie z którą osoby na stanowi- skach kierowniczych średnio co 5 lat powinny poddać się swego rodzaju weryfikacji czy wręcz „castingowi”. O ile zasadność tego przepisu można próbować zrozumieć w sto- sunku do szefów teatrów, oper czy filharmonii (gdzie obowiązuje konkretny repertuar przez instytucję realizowany lub nie), o tyle w muze- alnictwie pojawiają się wątpliwości. Choćby najprostsza – często darczyńca przekazuje do Muzeum drogi mu eksponat, dlatego że ma zaufanie do konkretnych ludzi, którzy o to go poproszą, ale zwykle wcześniej pod- patruje, jak swą muzealną misję spełniają. To swoisty dowód wiarygodności takiej pla- cówki. Potwierdza to zresztą Zbigniew Kulik, którego przed „castingiem” ratuje przedeme- rytalny okres ochronny. „Gdybym, prawie 40 lat temu, rozpoczynając tu pracę, wie- i kibice sportowi, często reprezentujący dział, że co kilka lat będę sprawdzany wcale nie zimowe dyscypliny. Każde takie – pewnie tego stanowiska bym nie przyjął. spotkanie to okazja do ciekawych rozmów, A ponadto na pewno nie byłoby u nas np. zdobycia autografu, wspólnej fotki, propa- gabloty dedykowanej Różewiczowi, gdyby gowania idei olimpijskiej, zwłaszcza wśród wcześniej nie połączyła nas bliska znajo- młodych mieszkańców regionu. Ci bardzo mość, sympatia, pewnie nawet przyjaźń. chętnie słuchają opowieści dawnych mi- Ten wybitny twórca polskiej literatury był strzów, wypytują o szczegóły dotyczące w końcu pewny, że swoje pamiątki oddaje treningu, sprzętu itp. w dobre ręce”. Do słów dyrektora Kulika wypada tylko dodać, że właśnie w jego Muzeum w Karpaczu prowadzi wła- muzealnym sejfie zmarły w 20145 roku sną działalność wydawniczą, w roczniku Tadeusz Różewicz postanowił kilkanaście igniew kulik

b „Korkontoi” publikując informacje o swej lat wcześniej zdeponować kopertę z „ostat- : z aktywności wystawienniczej i propozycjach nią wolą i prośbą” (pisaliśmy o tym w OTO

F dla zwiedzających. Nie zapomina również „Magazynie Olimpijskim” nr 2/2014).

Magazyn olimpijski 59 wokół sportu POTRZEBNE I UDANE SPOTKANIE

Prawie 90 uczestników z niemal całego kraju – od Terespola po Świnoujście, 22 referaty i wystąpienia merytoryczne podczas trzech sesji plenarnych, wreszcie – atrakcyjny program towarzyszący – to najkrótsza charakterystyka 15. Ogólnopolskiego Sejmiku Klubów Olimpijczyka, Rad Regionalnych PKOl i szkół noszących imię Polskich Olimpijczyków, którego bazą w dniach 19–21 września 2014 roku był Kalisz Pomorski

tekst: henryk urbaś Polskie Radio W bogatym Gospodarze miasta i powiatu 20 olimpijczyków, z których prawie połowa powyżej: Czy uczestnicy drawskiego (szczególne podziękowania to mistrzowie lub medaliści igrzysk: programie „Olimpiady dla burmistrza Michała Hypkiego i starosty Tomasz Kucharski, Paweł Baraszkiewicz, przedszkolaków” Stanisława Cybuli), wspierani przez kierującą Henryk Wawrowski, Marian Tałaj, Janusz w Kaliszu Pomorskim Sejmiku pójdą w ślady swoich bardzo aktywnym Klubem Olimpijczyka Brzozowski, Adam Krzesiński, Marian starszych kolegów w Kaliszu Pomorskim Wiolettę Zbytek Sypniewski, Dariusz Goździak i Ryszard w Kaliszu olimpijczyków? i uznawanego za „mistrza organizacji” Stadniuk. Obecna była także (to już tradycja takich i podobnych przedsięwzięć szefa wszystkich podobnych spotkań na ziemi Pomorskim Zachodniopomorskiej Rady Olimpijskiej szczecińskiej) doskonała paraolimpijka Stanisława Kopcia, ze swoich ról wywiązali Renata Chilewska. Pierwszym akcentem wzięło udział się na medal. Pomogły im także władze spotkania było uroczyste nadanie imienia pobliskiego Wałcza i dyrekcja miejscowego Polskich Olimpijczyków 3-kilometrowej dwudziestu ośrodka COS. Dodajmy, że podczas trzech leśnej ścieżce, mającej swój początek sejmikowych dni w różnych punktach na kaliskim stadionie miejskim, który olimpijczyków jego programu wzięło udział blisko 6 lat wcześniej był miejscem centralnej

60 Magazyn olimpijski 100

95

75

25

5

0 wokół sportu

uroczystości Dni Olimpijczyka. Pamiątkową i Krzysztof Pierwieniecki). Tego samego dnia tablicę odsłonili: Adam Krzesiński, Dariusz uczestnicy Sejmiku odbyli kilkugodzinny Goździak i pierwsza polska finalistka wyjazd studyjny do Wałcza. W jego trakcie olimpijska w pływaniu – Dorota Brzozowska. z zainteresowaniem zwiedzili miejscowy Przeprowadzoną jeszcze tego samego Ośrodek Przygotowań Olimpijskich COS, dnia pierwszą sesję plenarną, w obecności w Klubie Olimpijczyka poznali genezę władz miasta i powiatu, otworzyli: sekretarz „Wałeckiej Alei Gwiazd Sportu”, spotkali się generalny PKOl Adam Krzesiński i członkini z gospodarzami miasta i zwiedzili kompleks Zarządu Województwa Zachodniopomor- sportowy Zespołu Szkół Miejskich nr 1. skiego Anna Mieczkowska. Przybyli obejrzeli przygotowany przez miejscową młodzież na sesji kończącej trzydniowe i Dom Kultury spektakl pt. „Teatralny spacer spotkanie jego uczestnicy odebrali po kaliskich legendach”, a trwający dwie pamiątkowe certyfikaty i sformułowali godziny wieczór autorski doc. dr. Krzysztofa szereg wniosków z wcześniejszych Zuchory przeniósł wszystkich w świat poezji. wystąpień i dyskusji. Między innymi zaapelowali do władz oświatowych następnego dnia w hali sportowej o programowe wspieranie działalności uczestnicy oraz blisko pół tysiąca miesz- szkół im. Polskich Olimpijczyków, kańców miasta spotkali się na pełnej olim- wyrazili zaniepokojenie zmniejszającym ) pijskich akcentów uroczystości oficjalnego się w wielu częściach kraju poziomem Z C otwarcia Sejmiku. I tym razem nie zabrakło dofinansowania działalności Klubów przedstawicieli władz regionu (m.in. członek i Rad Regionalnych przez samorządy OS WAŁ Zarządu Województwa Jarosław Rzepa), oraz zwrócili uwagę na konieczność

a przede wszystkim – miejscowej mło- stałego odmładzania kadr kierowniczych OPO C dzieży. Była uroczysta defilada, hymn terenowych ogniw ruchu olimpijskiego. olimpijski, flaga PKOl oraz pochodnia, u góry: Z głosów uczestników Sejmiku wynika, od której znicz zapalił brązowy medalista Uczestnicy że impreza spełniła swoje zadanie, choć Sejmiku zwiedzili IO w Montrealu (1976) – judoka Marian Tałaj. m.in. Ośrodek Uczestnicy frekwencja na niej mogłaby i powinna Nie obyło się bez wyróżnienia kilkunastu Przygotowań być wyższa. Wszyscy zgodnie podkreślali najaktywniejszych działaczy sportowych Olimpijskich niezwykle sprawną organizację całości COS w Wałczu spotkania z tego terenu odznaczeniami regionalnymi i pozytywnie ocenili naukowe wsparcie („Gryf Zachodniopomorski”) i medalami powyżej: zgodnie uznali, obrad, które Sejmikowi zapewnili m.in.: „Za Zasługi dla Polskiego Ruchu Olim- Uroczysty dr hab. prof. US Jerzy Eider i dr Paweł Eider przemarsz pocztów pijskiego”. Z kolei Zachodniopomorski sztandarowych że Sejmik (Uniwersytet Szczeciński), dr Zbigniew Kurator Oświaty wyróżnił pucharami i listami Szafkowski (Lubuska Rada Olimpijska), gratulacyjnymi osiem szkół im. Polskich poniżej: dr Renata Urban (Zamiejscowy Wydział Medaliści olimpijscy spełnił swoje Olimpijczyków, wyróżniających się wynikami –Adam Krzesiński, poznańskiej AWF w Gorzowie Wlkp. i Polska w nauce i działalnością na rzecz promocji Marian Sypniewski zadanie Akademia Olimpijska) oraz doc. dr Krzysztof olimpizmu w regionie. Na zakończenie i Dariusz Goździak Zuchora (AWF Warszawa, PAOl). oraz osoby części oficjalnej burmistrz i starosta uhono- wyróżnione Medalami rowali działaczy i kluby promujące sport „Za Zasługi dla wśród dzieci i młodzieży oraz olimpijkę Polskiego Ruchu Olimpijskiego” Katarzynę Milczarek (jeździectwo, Londyn

2012) i Krystiana Zalewskiego, wicemistrza z (starostwo powiatowe w drawsku pomorskim), anna malinowska ( c Europy w biegu na 3000 m z przeszkodami (2014). Spotkanie w hali sportowej zwień- czyły: program sportowo-artystyczny

w wykonaniu młodzieży kaliskich szkół rzeźniakiewi oraz… starszych pań z fanklubu „Wiolki- Kibolki” z wnuczętami, a także – już trzecia w ogóle „Olimpiada przedszkolaków”

(jej triumfatorom medale i nagrody wrę- : agnieszka b OTO

czali: Marian Sypniewski, Marian Tałaj F

62 Magazyn olimpijski JAK W DOBREJ RODZINIE

„W konfrontacji strumienia powyżej: Dolnośląscy olimpijczycy tworzĄ NA CZELE ORGANIZACJI MIECZYSŁAW ławska) c Siatkarka Halina zŻytą rodzinę. W małolatach próbują ŁOPATKA stanął w 2008 roku, tuż po ze skałą, strumień zawsze Aszkiełowicz-Wojno, wygrywa – nie przez swoją brązowa medalistka zaszczepiać wytrwałość nie tylko w sporcie, śmierci Zbigniewa Schwarzera. „Staramy się siłę, ale przez wytrwałość” olimpijska z Meksyku ale i w nauce. „Początki naszej działalności propagować ideę olimpijską, organizować

azeta wro (1968) G – ładne i prawdziwe sięgają 1993 roku. To wtedy powołaliśmy spotkania z młodzieżą i klubami olimpijczy- komitet założycielski Regionalnej Rady ka, integrować środowisko oraz rozpozna- zarazem. Ta buddyjska ołod ( Olimpijskiej, a pierwszym jej prezesem wać pojawiające się w sporcie problemy” mądrość znalazła został Zbigniew Schwarzer, olimpijczyk – wylicza. To Rada już od czterech lat współ- się na tabliczkach, z Helsinek (1952) i Melbourne (1956), brą- tworzy na Partynicach Piknik Olimpijski które dolnośląskim zowy medalista wioślarskich ME z 1957 Dolnego Śląska. Organizowała też jubileusz olimpijczykom wręczyli roku” – przypomina obecny przywódca 40-lecia zdobycia przez polskie siatkarki uczniowie ze szkoły dolnośląskich olimpijczyków, koszykarz brązu na igrzyskach w Meksyku (1968) oraz koło Środy Śląskiej. Mieczysław Łopatka. To z kolei czterokrot- świętowała 50-lecie wspomnianego srebra Z identycznym przesłaniem ny olimpijczyk, od Rzymu po Monachium ME koszykarzy z 1963 roku. W 2011 roku to aweł relikowski, tomasz h od ponad 20 lat odwiedzają (1960–72), także król strzelców MŚ w Uru- Dolny Śląsk gospodarzył centralnej imprezie z, P c najmłodszych wybitni gwaju (1967) i wicemistrz Europy z 1963 Dni Olimpijczyka i nie sposób pominąć przy sportowcy reprezentujący roku (Hala Ludowa we Wrocławiu). Ponad tej okazji współpracy z Uniwersytetem Wro- Regionalną Radę Olimpijską pół wieku już minęło od tamtego srebra, cławskim. Zresztą obecny rektor uczelni, prof. a przy okazji corocznych balów sportowca Marek Bojarski, to były ciężarowiec, jeszcze we Wrocławiu pan Mieczysław udowadnia, że wciąż do dziś „bawiący się” żelastwem. „Po stronie : janusz wójtowi jest królem parkietu (w październiku sukcesów należy też zapisać wydanie dwóch tekst: Wojciech Koerber OTO

F obchodził 75. urodziny). książek. To «Olimpijczycy sprzed lat» (2012)

Magazyn olimpijski 63 wokół sportu

W latach 1948-2012 Dolny Śląsk reprezentowało dwustu olimpijczyków. Wywalczyli 34 medale

oraz «Dolnośląscy olimpijczycy» (2014)” – dodaje Mieczysław Łopatka. Gdy chodzi o liczby, to w latach 1948–2012 region reprezentowało dwustu olimpijczyków. Wywalczyli 34 medale: 5 złotych, powyżej: krotny zwycięzca Tour de Pologne, o którym 16 srebrnych i 13 brązowych. Mariusz Jędra mówili „prawa ręka Szurkowskiego”. obserwuje ćwiczącego Z misją olimpijską zjeżdża Dolny Śląsk Najbardziej zapracowane posta- sztangistę Mariusz Jędra, były wicemistrz świata cie rady poza prezeseM? Bez wątpie- i Europy, a obecnie wiceprezes PZPC i czło- OBOK: nia siatkarka Halina Aszkiełowicz-Wojno, Wojciech Bartnik nek Zarządu PKOl. To także wojskowy, mają- która stała na najniższym stopniu podium (z lewej), brązowy cy na koncie inną misję – wojskową właśnie, w Meksyku. Tam właśnie widziała z bliska medalista olimpijski w Libanie. Przed laty podrzucał 230 kg, z Barcelony (1992) rekordowy skok Boba Beamona (8,90 m). ale na spotkaniach z młodzieżą... zaokrągla „To, czego dokonał, dotarło do nas, siat- OBOK: z reguły do 250. Legenda musi żyć! karek, gdy jego wyczyn porównałyśmy z... -Różańska naszym boiskiem. Połowa ma przecież na Dolnośląskim sporo do powiedzenia ma teŻ 9 metrów!” – wspomina. Pikniku Olimpijskim Renata mauer-różańska, dwu- krotna mistrzyni olimpijska, niespotykanie Niezwykle aktywny, jak niegdyś spokojna osoba ze skłonnościami do per- w peletonie, jest jan Brzeźny, dwu- fekcji. Coraz częściej jest również widoczny ostatni polski medalista w boksie Wojciech

OBOK: Bartnik (brąz w Barcelonie), który z ringiem Pamiątkowa fotka żegna się podobnie jak Andrzej Gołota. dolnośląskiej Bez końca. W marcu 2014 roku na przykład, „rodziny” w wieku niespełna 47 lat, stoczył premie- rową walkę w formule MMA.

dolny Śląsk to także naturalne środowi- sko łowczego Mirosława Rzepkowskiego (srebro w skeecie w Atlancie ‘96). Na spo- tkaniach Rady coraz częściej pojawia się zapaśnik Józef Tracz, który na karty historii dostał się z trzema olimpijskimi krążkami trzech kolejnych igrzysk: w Seulu (1988)

64 Magazyn olimpijski wymieniać można długo, zatrzymamy się jednak na „starszyźnie”. Pamiętacie Obecnie na Antoniego Tołkaczewskiego? Pływał w Helsinkach (1952). A pięściarza Józefa czele Rady stoi Grzesiaka? Olimpijski brąz przywiózł pół wieku temu z Tokio. A Jana Cycha, co biegał Mieczysław w Meksyku na 3000 m z przeszkodami? Dzielił tam pokój z Władysławem Koma- Łopatka rem. „Jak się rano budziłem, to widziałem otwarte drzwi, przy nich buty, dalej spodnie, – czterokrotny a na końcu – śpiącego Władka. Często bardzo późno wracał” – wspomina. Do tego olimpijczyk Leszek Swornowski, Kazimierz Naskręcki, Anna Stera, Andrzej Kupczyk, Dariusz Zelig, powyżej: – brąz, Barcelonie (1992) – srebro i Atlan- Podczas Dni w „Quo vadis” Jerzego Kawalerowicza. Wiesław Błach i mnóstwo innych, zacnych cie (1996) – brąz. Dziś to klubowy trener Olimpijczyka No i ma też dolnośląska Rada całą szta- nazwisk. Rozrosła się ta sportowa rodzina, w Śląsku Wrocław Damiana Janikowskiego, w 2011 roku prezes fetę pokoleń 400-metrowców. To zawsze która w swoim gronie z otwartymi ramio- Andrzej Kraśnicki jedynego dolnośląskiego medalisty lon- wręczył puchar obecny Ryszard Podlas (srebro w Montrealu nami powitała i Jacka Jaracza, nieolimpijczy- dyńskich igrzysk 2012 roku. Honory trzeba Mieczysławowi 1976), inż. Stanisław Grędziński (mistrz ka, za to pierwszego polskiego medalistę też oddać judoce Rafałowi Kubackiemu, Łopatce, szefowi Europy), 6-krotny mistrz Polski Marcin MŚ w sumo. Ta Rada istotnie łączy i funkcjo- Regionalnej Rady bo choć olimpijskiego krążka nie zdobył, Olimpijskiej Marciniszyn (więcej takich tytułów nie ma nuje ponad podziałami, a to sukces niemały. to jednak… powalił byka jako filmowy Ursus we Wrocławiu nikt), Piotr Rysiukiewicz czy Jacek Bocian. Tak trzymać! wokół sportu ZA MURAMI Zgodnie z Kartą Olimpijską, opartą na przesłaniu inicjatora nowożytnego olimpizmu Pierre’a de Coubertin, „Uprawianie sportu jest prawem człowieka. Każdy musi mieć możliwość uprawiania sportu bez jakiejkolwiek dyskryminacji, a w duchu olimpijskim, co wymaga wzajemnego zrozumienia w duchu przyjaźni, solidarności i fair play”. Do realizacji tego zadania w środowiskach lokalnych miast i wsi, we wszystkich grupach społecznych, zawodowych i wiekowych zostały powołane struktury terenowe PKOl w postaci Regionalnych Rad Olimpijskich, Klubów Olimpijczyka oraz szkół imienia Polskich Olimpijczyków

tekst: Renata Urban

Wśród klubów olimpijczyka, akty- wizujących się w bardzo różnych kręgach, szczególne miejsce zajęły te utworzone w jednostkach penitencjarnych. Nim to nastąpiło, nasz system więzienny prze- szedł długą drogę ewolucji i dostosowania norm do standardów europejskich. Prace nad reformą programu wychowawczego w więziennictwie rozpoczęto już wkrótce po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku. Za jeden z ważniejszych ele- mentów tego programu postrzegano troskę o rozwój sprawności fizycznej osadzonych. Uznano, że jako ludzie tylko czasowo wyłą- czeni ze społeczeństwa, nie powinni stracić kondycji podczas odbywania kary. Przyjęto, że tężyzna fizyczna wszystkich obywateli, zarówno wolnych, jak i czasowo tej wolności pozbawionych, stanowi podstawę odbudowy dobrobytu państwa oraz zachowania bezpie- czeństwa jego granic. Przygotowano odpo- wiednie warunki do realizacji tego zadania. Utworzono sale do ćwiczeń z przyrządami gimnastycznymi. Pionierskie działania w tym nia sportu wśród osadzonych. Baza sporto- jej realizację. Nakładał na zakłady karne obo- powyżej: zakresie wprowadzono w dwóch więzieniach wa w więzieniach uległa znacznemu znisz- wiązek stworzenia skazanym warunków do Zajęcia sportowe warszawskich (na Mokotowie i na ul. Długiej), czeniu, a system więziennictwa w następnych spędzania czasu wolnego poprzez organiza- w Zakładzie Karnym w Inowrocławiu a potem stworzono infrastrukturę sportową latach spełniał głównie funkcję izolacyjno- cję różnorodnych zajęć, w tym z WF. Ponadto – to właśnie tam w innych zakładach karnych, m.in. w Białym- -represyjną. Dopiero zmiany po 1989 roku wyrażono zgodę na tworzenie zespołów, kół 25 lat temu powstało stoku, Drohobyczu, Głazie, Grudziądzu, stworzyły nowe możliwości działania, bo i klubów zainteresowań (także sportowych) Koło Sportowe „Paragraf” Kaliszu, Sieradzu, Tarnowie czy Wiśniczu. wychowanie fizyczne po raz kolejny zostało oraz na nawiązywanie współpracy z podmio- Zajęciami z WF objęci zostali wszyscy osa- uwzględnione jako element oddziaływania tami gospodarczymi i osobami prywatnymi dzeni – mężczyźni i kobiety, a także młodo- wychowawczego. Kodeks karny wykonaw- działającymi poza zakładem karnym. ciani w zakładach poprawczych. czy (z 6.06.1997 roku) w rozdziale pt. „Działal- ność kulturalno-oświatowa, społeczna, kultu- pionierem wśRÓD JEDNOSTEK PENI- DRUGA WOJNA ŚWIATOWA zahamowała ra fizyczna i zajęcia sportowe” wyróżnił sport TENCJARNYCH w zakresie realizacji zadań na wiele lat rozwój programu upowszechnie- jako odrębną formę działalności i precyzował z obszaru kultury fizycznej i problematyki

66 Magazyn olimpijski olimpijskiej na pewno był Areszt Śledczy PKOl, zwiedzając Centrum Olimpijskie w Inowrocławiu. W 1989 roku utworzono tam oraz Muzeum Sportu i Turystyki. Koło Sportowe „Paragraf”, którego człon- kami byli skazani. W 1995 roku po wizycie MIMO PODSTAW LEGISLACYJNYCH i po- przedstawicieli PKOl: Marii Kwaśniewskiej- zytywnych wyników pracy wychowawczej, -Maleszewskiej, Tadeusza Wróblewskiego realizacja zadań wykraczających poza stan- i Elżbiety Kwiatkowskiej koło zostało dardowe ćwiczenia fizyczne przez wiele lat formalnie przekształcone w Klub Olimpij- spotykała się z mało życzliwym przyjęciem. czyka. W 2014 roku przypada więc jubileusz Z czasem sytuacja uległa zmianie. Dzięki 25-lecia funkcjonowania „Paragrafu”, który przychylności dyrektora okręgowego Służ- wykazał się znaczącymi osiągnięciami by Więziennej w Bydgoszczy płk. Dariusza w upowszechnianiu wychowania fizycznego Szadkowskiego w 2012 roku w okręgu tym i sportu oraz promowania idei olimpijskiej powołano kolejne Kluby Olimpijczyka: wśród osadzonych. Działalność rozpoczął w zakładach karnych: „Cysters” w Koronowie, od stworzenia bazy materialnej i zorganizo- „Herkules” w ZK nr 1 w Grudziądzu, „Kodeks” wania podstawowych form aktywności w Potulicach, „Fordoniak” w Bydgoszczy- fizycznej, ale wkrótce stał się inicjatorem -Fordonie oraz „Olimp” w Bydgoszczy, akcji o wymiarze społecznym i olimpijskim. a w 2014 roku „Siatkarz” w ZK nr 2 w Grudzią- dzu. Utworzono także dwa Kluby Olimpijczy- CZŁONKOWIE KLUBU OLIMPIJCZYKA ka w AŚ w Warszawie – na ul. Kłobuckiej prowadzili zajęcia w 11 dyscyplinach sportu (w 2012 roku) i na Rakowieckiej (w 2014 roku). (badminton, dwubój, kulturystyka, la, koszy- kówka, piłka nożna, siatkówka, pływanie, realizacja programu kultury szachy, tenis stołowy, wioślarstwo), regular- fizycznej i edukacji olimpijskiej w za- nie organizowali spotkania z wybitnymi kładach karnych początkowo przebiegała sportowcami, w tym medalistami i mistrzami w warunkach braku akceptacji dla tego typu U GÓRY: olimpijskimi. W okresie 25 lat istnienia Tomasz Majewski działań. Część społeczeństwa reprezento- „Paragraf” gościł 173 osoby, spośród nich i Piotr Małachowski wała pogląd popierający wykonywanie kary ze swymi portretami 53 wracały na kolejne wizyty, niektórzy na- Sport jest pozbawienia wolności w systemie represyj- wykonanymi przez wet po kilka razy. Najczęściej w spotkaniach skazanych nym, nie dostrzegając w aktywności fizycz- ze skazanymi uczestniczyli: Marian Syp- jedną z dróg nej i promowaniu idei olimpijskiej wartości powyżej: niewski – 7 razy, Marek Łbik – 6-krotnie, Ka- wychowawczych. Tymczasem celem tych do osiągnięcia W spotkaniach jetan Broniewski i Jan Jaskólski – po 5 razy. ze skazanymi brały zajęć nie było zaspokojenie potrzeb osa- Wśród wszystkich gości Klubu było 170 spor- udział m.in. siatkarki dzonych i dostarczenie im rozrywki, ale wpły- z naszej złotej towców, w tym 75 uczestników igrzysk sukcesu wanie na kulturę osobistą i postawy etyczne drużyny pod wodzą i trójka działaczy sportowych. Członkowie trenera Andrzeja oraz rozwój osobowości i zainteresowań. „Paragrafu” wielokrotnie brali udział w rywa- i realną szansą Niemczyka Po odbyciu kary miało to ułatwić skazanym lizacji sportowej w zawodach dla skazanych powrót do społeczeństwa i życie w nim na powrót poNIżej z lewej: oraz w imprezach otwartych, poza jednostką Na spotkanie zgodnie z zasadami fair play, obowiązu- penitencjarną, np. w Biegach Olimpijskich za murami chętnie jącymi w sporcie i ruchu olimpijskim. przystały siatkarki w Racocie i Kwakowie, Akcji „Polska Biega” do społeczeństwa z klubu Atom Trefl c w Gniewkowie, Narodowym Dniu Sportu, Sopot OD POCZĄTKU XXI WIEKU w jednostkach Pikniku Olimpijskim. Kilkakrotnie byli gośćmi po odbyciu kary penitencjarnych całej Polski są organizowa- ne cykliczne zawody sportowe dla skaza- OBOK: nych w ramach Okręgowych Inspektoratów Członkowie Klubu Służby Więziennej. Rywalizacji osadzonych Olimpijczyka „Paragraf” przed często towarzyszy ceremoniał olimpijski Centrum Olimpijskim oraz spotkania z mistrzami, wskazującymi

udny i arnold stankiewi PKOl w Warszawie sport jako jedną z dróg do osiągnięcia suk- cesu, a nierzadko jedyną możliwość ucieczki ze środowiska zagrożonego patologią i real- : mariusz b ną szansę na powrót do społeczeństwa OTO

F po odbyciu kary.

Magazyn olimpijski 67 wokół sportu DZIEŃ OLIMPIJSKI NA „NARODOWYM”

To była absolutna premiera – staraniem Polskiego Komitetu Olimpijskiego oraz kilku polskich związków sportowych Stadionem Narodowym w Warszawie w sobotę, 29 listopada zawładnęły dyscypliny zimowe. Dopisała pogoda – było bowiem mroźno, ale – nikt z licznych przybyłych nie narzekał

Wzorem letnich Pikników Olimpij- skich organizatorzy przygotowali mnó- stwo atrakcji – tym razem łyżwiarskich, biathlonowych, hokejowych i bobslejo- wych. Całość uzupełniała prezentacja Stadion sportów wrotkarskich. Na miejscu można było zapoznać się z poszczególnymi Narodowy dyscyplinami i spróbować w nich swo- ich sił. Cennymi radami służyli przy tym po raz kolejny nasi znakomici reprezentanci – obecni byli m.in.: niemal w komplecie olimpijska sprawdził się ekipa łyżwiarek i łyżwiarzy szybkich na czele z mistrzem olimpijskim z Soczi na jako arena dystansie 1500 m – Zbigniewem Bródką, oraz niegdysiejszym graczem hokejowej popularyzująca ligi NHL – Mariuszem Czerkawskim. Nie trzeba dodawać, że właśnie ci sportowcy U GÓRY: Mariusz Czerkawski sport cieszyli się największym zainteresowa- udzielał wielu niem wśród gości „Olimpijskiego Dnia”. wywiadów... poprzez Chętnie zresztą rozdawali autografy Powyżej: i pozowali do wspólnych zdjęć z dziećmi, Piknik na lodzie? zabawę młodzieżą i osobami dorosłymi. Dlaczego nie!

z lewej: na brak powodzenia nie narzekały Mistrz olimpijski także osoby dyżurujące w strefie wiedzy z Soczi –Zbigniew olimpijskiej, której funkcjonowanie wspar- Bródka – cierpliwie

składał autografy ikora ła Polska Fundacja Olimpijska – zwłasz- cza że na miejscu można było wygrać z prawej: W strefie wiedzy w różnych konkursach atrakcyjne zymon S

olimpijskiej chętnych : S nagrody. Jednak zadowoleni opuszczali do zabawy nie OTO

„Narodowy” nie tylko ich zdobywcy. brakowało F

68 Magazyn olimpijski Magazyn olimpijski xx loremKALEJDOSKOP ipsum

Polski Komitet Olimpijski patronował OBOK: Wystawa w Spale w dniach 22-23 września drugiej filatelistyczna konferencji popularno-naukowej pt. „Kulturo- w Centrum wa i cywilizacyjna tożsamość Polaków”. Olimpijskim w Warszawie Zorganizowała ją Lokalna Organizacja cieszyła się dużym Turystyczna przy współpracy Uniwersytetu powodzeniem Przyrodniczego w Lublinie oraz Szkoły Głównej Turystyki i Rekreacji w Warszawie, ale zgromadziła też naukowców z innych ośrodków oraz spore grono praktyków. Mówiono m.in. o roli, jaką w kształtowaniu jedności i dumy narodowej odgrywają polscy sportowcy uczestniczący w imprezach rangi międzynarodowej. W dniach ich sukcesów w rolę zwycięzców wcielają się również roda- cy kibice – stwierdzono w trakcie obrad. C

obok: października Dziesiątą rocznicę nadania szkole pod- W Pradze prezesi migielski, EO w 95. rocznicę powstania stawowej imienia Olimpijczyków Polskich Andrzej Kraśnicki i Jiři Kejval PKOl w Centrum Olim- uroczyście obchodzono w Krzymowie na podpisali umowę pijskim, z udziałem Pomorzu Zachodnim. Na okolicznościowe o współpracy reneusz Ś olimpijczyków, kierow- spotkanie przybyła goszcząca tam nie 12nictw PKOl i Polskiego Związku Filatelistów, pierwszy raz Renata Chilewska, wielokrotna tamma, I

uroczyście otwarto XXI Ogólnopolską medalistka igrzysk paraolimpijskich w la. S Wystawę Filatelistyczną Warszawa 2014, Obecni byli też Władysław Wojtakajtis,

na której przez tydzień swoje zbiory prezen- uczestnik pływackich zawodów igrzysk ja im. F. c towali filateliści z Polski i kilku innych państw. w Meksyku (1968) i Monachium (1972) oraz Na ekspozycji zgromadzono tysiące znacz- żeglarz Janusz Olszewski – olimpijczyk Na początku października delegacja ków, listów oraz kartek pocztowych związa- z Moskwy (1980). Warto wiedzieć, że do idei zyk/Funda PKOl na czele z prezesem Andrzejem Kraś- nych nie tylko ze sportem. Były wśród nich olimpijskiej nawiązują w Krzymowie słowa c ka nickim złożyła robocze wizyty w Republice zbiory nagradzane i wyróżniane na wysta- szkolnego hymnu: „Olimpijczykiem, gdy Czeskiej i Gruzji. W rozmowach z kierow- wach oraz giełdach międzynarodowych. bardzo zostać chcesz, ucz się wygrywać, rtur T nictwami narodowych komitetów olim- Każdego dnia przez foyer i salę konferen- lecz przegrać czasem też”. Uczniowie szkoły

pijskich poruszono problemy ich współpracy cyjną Centrum przewijało się po kilkaset mogą pochwalić się sukcesami sportowymi. erny, A b z PKOl oraz najważniejsze tematy bieżące osób. Przy okazji wystawy Poczta Polska Niestety, przeszkodą w ich osiąganiu jest e obecne w pracach MKOl i Stowarzyszenia przedstawiła przygotowaną przez siebie brak boiska. Szkoła od lat monituje o jego Komitetów Olimpijskich Europy. W Pradze w ekspresowym tempie serię znaczków wybudowanie – niestety bezskutecznie.

prezesi Andrzej Kraśnicki i Jiři Kejval podpi- dedykowanych drużynie polskich mistrzów atarzyna D sali umowę o współpracy a w Tbilisi – przy świata w siatkówce. okazji obchodów 25-lecia Gruzińskiego ikora, K Komitetu Olimpijskiego gospodarze zapoznali gości ze stanem przygotowań

Na jubileuszu zymon S do Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży V, S V,

Europy Tbilisi 2015. I tam wizytę zwieńczyło O

w Krzymowie nie zabrakło : Č podpisanie porozumienia o współpracy OTO i wymianie doświadczeń obu komitetów. olimpijczyków F

1270 M Magazynagazyn olimpijski olimpijski października na swojej kolejnej gali na Stadionie Narodowym organizująca go (pod patronatem m.in. PKOl) Fundacja17 im. Feliksa Stamma wyróżniła: siatkarzy reprezentacji Polski – Karola Kłosa i Andrzeja Wronę, ich trenera Stephane’a Antigę, panczenistę Zbigniewa Bródkę, kolarza Michała Kwiatkowskiego, prezesa PZN Apoloniusza Tajnera i dyrektora TVP Sport – Włodzimierza Szaranowicza. Specjalnym gościem wieczoru był znany aktor Daniel Olbrychski, nieukrywający swego podziwu dla „Papy” Stamma i sukcesów jego podopiecznych. W trakcie imprezy przeprowadzono licytację pamiątek sportowych, z której dochód – 73000 złotych zasili fundusz budowy pomnika Daniel Olbrychski był specjalnym gościem Fundacji im. Feliksa Stamma słynnego trenera. dochód z licytacji sportowych pamiątek zasili fundusz budowy pomnika legendarnego „Papy” Stamma

listopada gościem Polskiego Komitetu Olim- pijskiego była obchodząca 80. urodziny Elżbieta Krzesińska. Mistrzyni 12(Melbourne 1956) i wicemistrzyni (Rzym 1960) olimpijskiej w skoku w dal towarzyszył mąż Andrzej, także olimpijczyk z Rzymu (skok o tyczce). Gości podjęli: prezes Andrzej Kraśnicki i sekretarz generalny PKOl – Adam Krzesiński. Obecni byli: prezesi PZLA – dawny (Andrzej Majkowski) i obecny (Jerzy Skucha). Pani Elżbieta otrzymała od Andrzeja Kraśnickiego piękny bukiet kwiatów, a od Adama Krzesińskiego specjalnie oprawioną fotografię z początków jej sportowej kariery z wierszem Tadeusza POWYŻej: Kubiaka. Okolicznościową plakietę wręczył Urodzinowy tort dla Jubilatce Jerzy Skucha, a po chóralnym Elżbiety Krzesińskiej „sto lat” i toaście szampanem – wszyscy nawiązuje dedykacją do igrzysk w Mel- zebrani ze smakiem pałaszowali pyszny bourne, gdzie nasza tort, na którym „wyrysowano” kółka olimpijka zdobyła złoty olimpijskie i liczbę „80”. medal w skoku w dal

Magazyn olimpijski 71 loremKALEJDOSKOP ipsum

obok: Dwugodzinne spotkanie w ośrodku wychowawczym grudnia odbyło się w Kruszwicy ostatnie w 2014 roku zakończyły brawa dla olimpijczyka posiedzenie Zarządu PKOl Władysława (na którym m.in. ustalono Kozakiewicza kryteria kwalifikacyjne 17na Igrzyska Europejskie w Baku, powołano Marzennę Koszewską na szefa Misji Olim- pijskiej na IO w Rio de Janeiro, a w poczet członków PKOl przyjęto Polskie Związki: Alpinizmu, Bilardowy, Motorowodny i Nar- Ośrodek Wychowawczy ciarstwa Wodnego, Orientacji Sportowej, w Kruszwicy i działający tam klub Sumo, Unihokeja oraz Polską Korporację olimpijczyka odwiedził w połowie listopada Menedżerów Sportu). Po posiedzeniu Władysław Kozakiewicz. Mistrz olimpijski członkowie Rodziny Olimpijskiej spotkali z Moskwy w skoku o tyczce ze swadą się na tradycyjnym „Opłatku”. Życzenia opowiadał o początkach swej przygody świąteczno-noworoczne złożyli zebranym: ze sportem, a potem wyczerpująco prezes PKOl Andrzej Kraśnicki oraz delegat odpowiadał na liczne i dociekliwe Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Spor- pytania wychowanek. Opowieści z aren towców ks. bp Marian Florczyk. Zebrani sportowych i życia osobistego przeplatał podzielili się opłatkiem, życząc sobie licznymi anegdotami i żartami, wzbudzając nawzajem udanego Nowego Roku 2015. wesołość i salwy śmiechu zebranych. Obradująca tego samego dnia kapituła „Przerywnikiem” w jego opowieści Wielkiej Honorowej Nagrody Sportowej było przypomnienie udanych skoków im. Piotra Nurowskiego wyłoniła laureatów z konkursu olimpijskiego w 1980 roku za rok 2014. Zostali nimi: w kategorii i na tym tle mistrz przybliżył kulisy swojego „zawodnik” – mistrzowie olimpijscy z Soczi: słynnego gestu oraz jego późniejsze powyżej: Obradujące pod koniec listopada Zbigniew Bródka, Justyna Kowalczyk i Kamil reperkusje. Okazał się znakomitym Zbigniewa Pacelta w Baku Zgromadzenie Generalne Stoch oraz mistrz świata w kolarstwie (w środku) honorują: gawędziarzem, którego dziewczęta szef EOC Patrick Stowarzyszenia Narodowych Komitetów szosowym Michał Kwiatkowski, w kategorii i opiekunowie z dużym zainteresowaniem Hickey i jego zastępca Olimpijskich Europy (EOC) miało dwa miłe „trener” – Wiesław Kmiecik (łyżwiarstwo słuchali i burzą braw podziękowali Janez Kocijancic polskie akcenty. Honorowym wyróżnieniem szybkie) oraz „drużyna” – nasza repre- za dwugodzinne spotkanie. z prawej: – Wawrzynem EOC za wybitny wkład zentacja mistrzów świata w siatkówce. Członkowie Rodziny pracy w promowanie sportu europejskiego Olimpijskiej na i rozwój sportu w Polsce został uhonoro- tradycyjnym „Opłatku” wany – olimpijczyk, trener, działacz i wieloletni pracownik instytucji Wawrzynem EOC sportowych. Już po raz czwarty EOC (w drodze głosowania) wyłonił laureata uhonorowano Nagrody im. Piotra Nurowskiego dla najlepszego młodego sportowca Zbigniewa Pacelta Europy w mijającym roku. Tym razem przypadła włoskiemu pływakowi Simone Sabbioniemu.

Zebrał: Henryk urbaś

1272 Magazyn olimpijski

KALEJDOSKOP

wybrał: HENRYK URBAŚ Polskie Radio

UCZYĆ i wychowywać

Tadeusz Maszczak – WYCHOWANIE systemu edukacyjnego wiąże się głównie PRZEZ ROZWÓJ. Edukacja – olimpizm – edukacja inkluzyjna – zdrowie” z nowym myśleniem o edukacji opartej na wyd. Fundacja „Centrum Edukacji Olimpijskiej”, założeniach pedagogiki humanistycznej Warszawa 2014 i edukacji alternatywnej. W tym ujęciu celem edukacji przestają być wyłącznie wiedza W konstruowaniu i realizacji progra- i umiejętności. Bardziej liczą się postawy mów szkolnych obserwuje się w europej- młodzieży oparte na akceptowanym syste- skim wychowaniu fizycznym tendencje do mie wartości. Służą temu autorskie progra- wolności w zakresie treści i całościo- my oraz międzyprzedmiotowe ścieżki edu- wego wspierania. Wolność wyraża kacyjne. W obliczu zagrożeń pojawiających się głównie w tym, że reformowane się we współczesnym sporcie szczególnego w większości krajów europejskich znaczenia nabierają te wartości, które zysku- programy nauczania odstępują od ją powszechną akceptację. W odniesieniu zadaniowego formułowania kształ- do sportu dzieci i młodzieży taką wartością TrenerskIE cenia i wychowania na rzecz okre- jest idea fair play, której wartość polega ślania oczekiwanych efektów tego na oferowaniu dzieciom i młodzieży wy- ABC procesu. Potrzeba wprowadzenia sokiej kultury etycznej. edukacji olimpijskiej do naszego (Ze wstępu do książki) Janusz Czerwiński – PIŁKA RĘCZNA. Wybrane elementy teorii i treningu wyd. ZPRP, Warszawa 2014

Książka autorstwa prof. Janusza Czerwiń- skiego – przed laty zawodnika – reprezentanta ZAGADNIENIA Polski, potem trenera kadry (współautora brą- zowego medalu olimpijskiego szczypiornistów kultury fizycznej w roku 1976), z powodzeniem pracującego także za granicą, a następnie – wybitnego naukowca, Jerzy Nowocień – STUDIUM O PEDAGOGICE z zapleczem teoretycznym i metodologicz- KULTURY FIZYCZNEJ wieloletniego rektora gdańskiej AWFiS – to nym pedagogiki kultury, z drugiej natomiast wyd. AWF J. Piłsudskiego, Warszawa 2013 kompendium wiedzy o treningu w tej dyscy- z teoretyczną i zarazem specyficzną macie- plinie. Szczególnie przydatne dla trenerów rzą nauk o kulturze fizycznej (…). rozpoczynających dopiero szkoleniową karierę. Praca ma charakter przeglądowo- W pracy zostały przedstawione wybrane Profesor Czerwiński, Honorowy Prezes ZPRP -teoretyczny. Wpisuje się w ciąg badań zagadnienia dotyczące pedagogiki kultury „sprzedaje” na jej kartach wiele bezcennych spo- pedagogicznych, w sposób szczególny fizycznej, ale także jej związki z innymi dys- strzeżeń zdobytych przez lata trenerskiej pracy. w obszar badawczy pedagogiki kultu- cyplinami i subdyscyplinami naukowymi Dzieli się doświadczeniami, podpowiada, jak ry fizycznej (…). Podjęta problematyka i obszarami wiedzy. Autor porusza się nie radzić sobie z konkretnymi problemami na tre- jest doniosła zarówno z poznawcze- tylko po obszarach problematyki jemu ningach i podczas zawodów. Całość uzupełniają go punktu widzenia, jak i z punktu najbliższej, jaką jest pedagogika kultury rysunki, wykresy i tabele oraz… rozpisane po- widzenia ewentualnych aplikacji fizycznej, ale także korzysta z ustaleń filozo- szczególne jednostki treningowe. Autor nie chce społecznych. Owa doniosłość wy- fii, socjologii, psychologii, historii, zwłaszcza jednak, by były one powielane, lecz zachęca do nika z faktu ukazania dwojakiego kultury fizycznej oraz teorii wychowania poszukiwania własnych rozwiązań uzupełniają- rodzaju związków pedagogiki fizycznego. cych przekazywany przezeń „szkielet” zajęć. kultury fizycznej, z jednej strony (Z recenzji prof. Zbigniewa Dziubińskiego)

74 Magazyn olimpijski lorem ipsum

NA TRZECH IGRZYSKACH

Bronisław Majewski – JANEK. Kangur z Kruka wyd. BT „Piast” Inowrocław 2014

Trójskoczek Jan Jaskólski (1939–2013), uczestnik trzech igrzysk olimpijskich (1960, 1964, 1968), to najlepszy sportowiec w historii Inowrocławia, a tytułowy „Kruk” to peryferyjna dzielnica tego miasta, sąsiadująca z miejscową Żupą Solną. Do sportu (KS Cuiavia) trafił jako 16-latek i rychło objawił talent do sprintu, skoku w dal i trójskoku. Nikt jednak nie przy- puszczał, że już pięć lat później (jako zawodnik bydgoskiego Zawiszy, któremu to klubowi pozostał wierny do końca) trafi do reprezentacji na igrzyska olimpijskie w Rzymie. Potem były Tokio i Mexico City, ale… tak jak we włoskiej stolicy zabrakło mu szczęścia. Najpierw nie znalazł się w finale, potem owszem tak, ale kontuzja W GRODZIE GRYFA zepchnęła go aż na 12. miejsce, wreszcie – w trzecim starcie – znów był o krok od I WŚRÓD POLONII finału. O tym wszystkim, a także o wielu zawodnikach legendarnego Wunderteamu Irena i Zbigniew Szafkowscy o kolejne dwie publikacje (przy powstawaniu można przeczytać w tej książce. – SPORT SZCZECIŃSKI w latach 2011-2012 obu autora dzielnie wspierała małżonka oraz Światowe Igrzyska Polonijne, 2012-2013 – pani Irena). Pierwsza to kronikarski zapis wyd. Lubuska Rada Olimpijska, najważniejszych wydarzeń w sporcie Szcze- PTNKF o. Gorzów Wielkopolski 2013 cina z lat 2011 i 2012 (kontynuacja wcześniej rozpoczętego cyklu). To opis nie tylko kolej- Doktor Zbigniew Szafkowski – przed nych imprez w grodzie Gryfa, ale także – in- laty zdolny lekkoatleta, potem nauczy- nych, krajowych i zagranicznych występów ciel, trener i wykładowca akademicki, sportowców z tego miasta. od 2006 roku prezes Lubuskiej Rady Olim- Praca druga jest za to skrupulatnym (już pią- pijskiej – swój dorobek autora przeszło tym) raportem z przebiegu kolejnych Świa- 30 prac (głównie monografii klubów i związ- towych Igrzysk Polonijnych – zimowych ków sportowych oraz prezentacji wybitnych (2012) w Beskidach i letnich (2013) w Kielcach. zawodników) poświęconych sportowi ziemi Zwłaszcza dla ich uczestników to cenna lubuskiej i Pomorza Zachodniego wzbogacił pamiątka.

Magazyn olimpijski 75 KALEJDOSKOP

KOLARSKIE KOMPENDIA

Historia kolarstwa polskiego nowskiego. Wewnątrz pełna dokumentacja (1 – Tour de Pologne), kolejnych 70 wyścigów, od 1928 do 2013 (2 – Kolarstwo szosowe…) pod red. Bogdana Tuszyńskiego roku – trasa, czołowe dziesiątki każdego wyd. Langteam, Warszawa 2014 etapu i klasyfikacje końcowe. Do tego cały zbiór archiwalnych czarno-białych fotografii. Wprawdzie dr Bogdan Tuszyński Wyniki zebrane z pomocą Henryka Kurzyń- – znakomity sprawozdawca radiowy, a po- skiego, Adama Parczewskiego i Janusza tem historyk mediów i sportu – już kilka Stejblisa przeszły – dla wyeliminowania razy zapowiadał, że kończy swą „pisarską” pomyłek – niezbędną weryfikację. działalność (miała ją zamknąć wydana dwa Przy drugiej pozycji z tej „kieszonkowej” lata temu książka o nim samym), a jednak (11x16 cm) serii wsparcia autorowi udzielił okazuje się, że… nic z tych rzeczy. Wraz jeszcze Arkadiusz Czerwiński, a jest ona z wicemistrzem olimpijskim z Moskwy poświęcona najważniejszym imprezom ko- Czesławem Langiem, naszym pierwszym larstwa szosowego – mistrzostwom Polski kolarzem zawodowym, a obecnie orga- i świata oraz igrzyskom olimpijskim. nizatorem Tour de Pologne, postanowił… To książka jeszcze ciepła, bo uwzględnia już DWA KÓŁKA założyć wydawnictwo Langteam, które nawet wyniki wrześniowego czempionatu za zadanie postawiło sobie dokumento- w Ponferradzie. Na okładce – mistrz Michał DLA wanie historii rodzimego kolarstwa. Kwiatkowski oraz dwaj inni medaliści: Simon Właśnie ukazały się dwa pierwsze tomy Gerrans i Alejandro Valverde. Wewnątrz WSZYSTKICH miniserii pod wspólnym tytułem „Historia jeszcze więcej fotografii (także kolorowych) kolarstwa polskiego”. Pierwszy jest poświę- – piękny to dokument. Bogdanowi Tuszyń- Józef Czopik cony Tour de Pologne (dawniej zwanemu skiemu, Czesławowi Langowi i współauto- – Rowerem po zdrowie. Poradnik Biegiem, a potem Wyścigiem Dookoła Pol- rom wypada gratulować i… już dziękować wyd. Atena – Lidia Nowicka, Warszawa 2014 ski). Okładkę zdobią fotografie jego trzykrot- za zapowiedź kontynuowania cyklu nych triumfatorów: Mariana Więckowskiego, (tor, Wyścigi Pokoju, przełaje i MTB, biogramy Sam tytuł zdradza już, o czym Andrzeja Mierzejewskiego i Dariusza Bara- zawodników). Czekamy z niecierpliwością! w książce „Rowerem po zdrowie” napisał dr n. med. Józef Czopik – znany chirurg ortopeda, który ukończył nie tylko studia medyczne, ale i AWF. Jego praca to poradnik dla wszystkich, którzy – trochę na fali mody na jazdę na rowerze ogarniającej (nareszcie!) nasze społeczeństwo – zdecydowali się z tej formy rekreacji skorzystać. Rzućmy okiem na hasła – tytuły kilku choćby rozdziałów: zalety jeżdżenia rowerem, dodatki do roweru, tre- ning, kodeks drogowy, technika jazdy, pierw- sza pomoc, zmęczenie po wysiłku, odnowa, żywienie... Słowem, wszystko, co rowerzysta amator powinien wiedzieć, zanim zdecyduje się na przejażdżkę, opisane przystępnym dla każdego językiem. Przed wiosenno- -letnim sezonem 2015 warto w tę niespełna 100-stronicową książkę się zaopatrzyć.

76 Magazyn olimpijski SUMMARY THE YEAR GONE BY 2014 WILL BE REMEMBERED AS HIGHLY SUCCESSFUL YEAR FOR POLISH SPORT. OUR ATHLETES NOTCHED UP AN IMPRESSIVE MEDAL TALLY IN ALMOST EVERY SPORT DISCIPLINE

text by: Mateusz Wilanowicz

Translation: Stephen Canty

Right: The time has come to say goodbye to Polish cyclists proved their prowess this year Olympic year 2014 – a highly successful one for Polish sport. The year got off to a flying Right-bottom: start with ’s performance at the The FIVB Men’s World Championship Sochi Winter Olympics. The white and reds 2014, held in Poland, EPA

/ came home with a record tally of six medals, was the most representatives from other disciplines will The only pity is that the Polish U-20 team including four golds. The “stars” of the team important event soon follow suit and give us more to celebrate. had earlier missed out on competing in the in the world four years earlier in Vancouver were: Justyna of volleyball in Rio de Janeiro – where Kowalczyk (three medals) – cross-country The year gone by was not just time is running low (there is an article on the skiing; and Adam Małysz (two medals) below: a successful one on account of Sochi. preparations of the host city in “Magazyn”). Our top ski jumper

OR pkn orlen, PAP – . The newcomers to the list with two Who can forget winning the volleyball men’s Time is even more critical for the 2015 were another ski jumper, Kamil Stoch (gold gold medals he won world championship, which was held here European Games in Baku in June (this is tys F in the men’s normal and large hill) and speed at the Sochi Winter in Poland? The opening match at the another topic we raise). a A

b Olympics u skater Zbigniew Bródka, who won a gold National Stadium in Warsaw drew medal in the men’s 1500 m and a joint a record 62,000 spectators. In conclusion, we would like to remind bronze in the team pursuit. The exhilaration you that the Polish Olympic Committee after the Games was long and heartfelt. Polish cyclists also gave us a plenty to celebrated 95 years in the yearend just be cheerful about. Rafał Majka and Michał ended. There were many events to mark the Meanwhile, the 2014-2015 winter season Kwiatkowski especially were in top form occasion, the main one being the December : szymon sikora, K is underway and our speed skaters have for the elite spring road races. Majka came gala at the Grand Theatre. So far, Poland has hOTO p never looked better. Here’s hoping that our sixth in the Giro d’Italia, won the Mountains 291 Olympic medals (70, 89, 132). It would be classification in the Tour de France, and then great if we could make that 300 after Rio. won the Tour de Pologne shortly afterwards. At the end of September, Kwiatkowski crowned a string of earlier victories with a world championship title in Spain. In doing so, he became Poland’s first ever professional road race champion.

Polish track and field athletes, swimmers, canoeists, rowers, weightlifters, sailors, wrestlers and racing drivers all competed in European and/or world championships in the year just ended. Our football team has finally started to improve and has first place in one of the qualifying groups for the 2016 European Championship.

Magazyn olimpijski 77 Proszę o głos!

andrzej person Dziennikarz sportowy, działacz PKOl, senator RP

Andrzej Person

„Projekt, który KRAKÓW mógł przejść NIE WIERZY do historii, przeszedł... ŁZOM koło nosa” Tym razem chyba wszyscy kibice z satysfakcją oceniają mijający rok jako serię nadzwyczajnych sukcesów. Pewnie jeden z najlepszych dla polskiego sportu od kilku dziesięcioleci. Jednym tchem można wymienić: Soczi, siatkarzy, kolarzy, lekkoatletów, mistrzostwo Kawęckiego wreszcie – last but not Least – pierwsze zwycięstwo piłkarzy nad Niemcami... Można powiedzieć : „trudno…” powyżej: zorganizowania skromnych, tanich, Projekt „Kraków i marzyć dalej o wielkich imprezach tak 2022” nie spotkał ale pięknych igrzysk w nadzwyczajnych pięknie u nas wspominanych jak Euro 2012. się z poparciem okolicznościach przyrody, jakie można Dobrze jednak wiemy, że w tym zbiorze A przecież wiadomo, że szanse były mieszkańców spotkać tylko w Tatrach. Były wszak miasta. Zabrakło sukcesów zdarzyła się jedna wielka porażka ogromne. Po wycofaniu się Sztokholmu, dobrej promocji czy propozycje przeniesienia zawodów – „Kraków 2022”. Żyjemy, na szczęście, Oslo i Monachium Kraków jawił się jako determinacji? bobslejowych i saneczkowych do Austrii

w kraju demokratycznym i każdy ma prawo zdecydowanie najpoważniejszy kandydat. albo do Niemiec… AL do wyrażania własnej opinii. Także młodzi Zwłaszcza po krytykowanym powszechnie CH ludzie, którzy sportu nie lubią, i pewnie mieli gigantyzmie i ogromnych wydatkach o tym samym mówi dziś MKOl, zwolnienia z WF, ale swym krzykliwym Soczi. Świat coraz częściej pyta – dokąd zastanawiając się nad potrzebą budowy protestem doprowadzili do referendum. to wszystko zmierza? Kogo będzie stać drogiego toru bobslejowego w Korei Ich dobre prawo. Jak to w takiej sytuacji na jeszcze więcej miliardów? Czy tylko te Południowej. Świat patrzy dziś dużym bywa, zainteresowani pójściem do urn są państwa, które do demokracji mają jeszcze imprezom sportowym na ręce. Nikt nie chce zwykle przeciwnicy pomysłu czy osoby. sporą drogę? Nic dziwnego, że w Lozannie wielkich wydatków na sport, gdy wokół raków.pl, TOMASZ PIE K No i niewielka przecież frekwencja wyników krakowskiego referendum nie kryzys. Taki też był projekt Krakowa – po- zyk/ wystarczyła, żeby znakomity pomysł padł. przyjęto z entuzjazmem. Być może łatwiej wrotu do korzeni sportu prawdziwego c

Nikt nie pytał, co na ten temat sądzą Słowa- byłoby pogodzić się z tą porażką, gdyby nie i skromnego. Niestety, brak odpowiedniej raw cy, ogromnie zainteresowani wspólnym ostatnia sesja MKOl w Monako (piszemy promocji, siły i determinacji, by przekonać

pomysłem, czy Małopolska, której udział o tym oddzielnie – na s. 18). Decyzje tam społeczeństwo do tego pomysłu, sprawił, aweł K w igrzyskach miał być przecież znaczny. podjęte idealnie powielają pomysł Polski że projekt, który mógł przejść do historii, : P OTO

Grupa młodych krakowian zadecydowała… i Słowacji. Widać odbicie naszego projektu przeszedł... koło nosa. I długo nie wróci. F

78 Magazyn olimpijski