i społeczeństwo Ojczysty Panteon i ojczyste spory

KI W S iP PODRĘCZNIK Autorzy podręcznika: Marcin Markowicz, Olga Pytlińska, Agata Wyroda

Podręcznik dopuszczony do użytku szkolnego przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania i wpisany do wykazu podręczników przeznaczonych do kształcenia ogólnego do nauczania historii i społeczeństwa, na podstawie opinii rzeczoznawców: dr hab. Jolanty Choińskiej-Miki, dr. hab. Jarosława Dumanowskiego, dr Grażyny Okły, mgr. Zbigniewa Żuchowskiego, dr. Grzegorza Ptaszka.

Zakres kształcenia: przedmiot uzupełniający Etap edukacyjny: IV Typ szkoły: liceum i technikum Rok dopuszczenia: 2013 Numer ewidencyjny w wykazie: 6 4 4 / 1 /2 0 1 3 (dla tradycyjnej i elektronicznej formy podręcznika)

© Copyright by Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne sp. z o.o. Warszawa 2013

Wydanie I

ISBN 9 7 8 -8 3 -0 2 -1 3 3 4 8 -0 (dla tradycyjnej formy podręcznika)

Opracowanie merytoryczne i redakcyjne: Łukasz Marks (redaktor koordynator, redaktor merytoryczny), Robert Gucman (współpraca redakcyjna) Redakcja językowa: Mirella Hess-Remuszko, Agnieszka Czerepowicka, Anna Wlaźnik Redakcja techniczna: Danuta Hutkowska Projekt okładki, projekt graficzny i opracowanie graficzne, projekt i wykonanie infografik: Artur Matulaniec Fotoedycja: Ignacy Składowski Skład i łamanie: Studio Diament

Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne spółka z ograniczoną odpowiedzialnością 0 0 -8 0 7 Warszawa, Aleje Jerozolimskie 9 6 Tel.: 22 576 25 0 0 Infolinia: 801 2 2 0 555 www.wsip.pl

Publikacja, którą nabyłeś, jest dziełem twórcy i wydawcy. Prosimy, abyś przestrzegał praw, jakie im przysłu­ gują. Jej zawartość możesz udostępnić nieodpłatnie osobom bliskim lub osobiście znanym. Ale nie publikuj jej w internecie. Jeśli cytujesz jej fragmenty, nie zmieniaj ich treści i koniecznie zaznacz, czyje to dzieło. A kopiując jej część, rób to jedynie na użytek osobisty.

Szanujmy cudzą własność i prawo. Więcej na www.legalnakultura.pl Polska Izba Książki S pis t r e ś c i 3

Wstęp 5 Jak korzystać z podręcznika 6

STAROŻYTNOŚĆ

1 Mityczni i historyczni herosi 8

2 „Z tarczą albo na tarczy” 15

3 „Zycie jest krótkie, sława nieśmiertelna” 22

4 Wzorowy obywatel wczoraj i dziś 3 0

ŚREDNIOWIECZE

5 Nowe państwo na mapie Europy. Polska Mieszka I 36 6 Czasy wojny i dyplomacji. Polska Bolesława Chrobrego 41

7 W walce o silne i niezależne państwo. Polska XI w. 46 8 Jedność w rozbiciu. Testament Bolesława Krzywoustego 52

9 Władysław Łokietek. Twórca zjednoczonego Królestwa 58 J0 Wielki król i jego państwo 64

11 Jagiellonowie. Litewska dynastia na polskim tronie 70

Ji Sprawdź, co już umiesz Panteon cnót i wartości 76

13 narodem politycznym. Przemiany ustrojowe w Rzeczypospolitej XVI i XVII w. 78 J! Szlachta wobec wyzwań gospodarczych XVI-XVIII w. 86 J! Z papieżem i przeciw niemu. Problemy religijne w Rzeczypospolitej 91 Politycy i wodzowie złotego wieku 97 J! W orężu siła. Wielcy hetmani Rzeczypospolitej w XVII w. 104 Ostatni król Rzeczypospolitej i finis Poloniae 113 J! „Ojczyzno moja, na końcuś upadła!”. Spory o przyczyny upadku I Rzeczypospolitej 121

20 Sprawdź, co już umiesz Od świetności do upadku 128 4

XIX W IEK

i l My z Napoleonem, z nami 130 22 „Gdy Naród do boju wystąpił z orężem...” 136 i i „Za wolność naszą i waszą” 143 i i Gloria victis - chwała zwyciężonym 149 i i Bić się czy nie bić? 154 i i Polacy wobec zaborców w drugiej połowie XIX w. 162 i i Polityka i politycy. Narodziny masowych ruchów politycznych na ziemiach polskich 168

i i Sprawdź, co już umiesz „Póki w narodzie myśl swobody żyje...” 174

XX W IEK

29 Ku niepodległej. Sprawa polska w czasie Wielkiej Wojny 176

30 Odrodzenie państwa polskiego 182

31 Bohaterowie walk o granice II Rzeczypospolitej 188

32 Pod rządami sanacji 195

33 II wojna światowa. We wrześniu i na Zachodzie 201 i i Polacy wobec okupantów w czasie II wojny światowej 208 i i „Tworzy historię zwycięski lud”. Komuniści przejmują władzę w Polsce 215 i i Zniewolone społeczeństwo? Zycie społeczne w PRL 222

37 „... idź wyprostowany wśród tych co na kolanach...” Opór społeczny w PRL 229 i i Wielka zmiana. Przełom 1989 r. 238 i i Polska w Unii Europejskiej i NATO 245

40 Sprawdź, co już umiesz Polska XX w. 250

Indeks osób 253 Źródła cytatów 255 Źródła ilustracji i fotografii 255

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | Wstęp 5

Wstęp

łowo panteon wywodzi się z języka greckiego i oznacza ogół bóstw w religii politeistycznej, w sztuce zaś - świątynię wybudowaną ku czci wszystkich bogów. Z czasem przyjęło się używać Stego słowa dla nazwania budowli, w której miejsce spoczynku znaleźli znamienici ludzie, albo jako określenie ogółu najwybitniejszych przedstawicieli danego narodu, jakiejś dziedziny sztuki czy nauki. Według jakiego klucza tworzy się taki panteon? Czy istnieją kryteria, na podstawie których można stwierdzić, że ktoś był wybitny? Są to bardzo subiektywne odczucia społeczeństwa bądź jego części, w żaden sposób niedające się zważyć czy zmierzyć.

Na ziemiach polskich istnieje kilka budowli, w których miejsce wiecznego spoczynku znaleźli za­ służeni Polacy. Są to: archikatedra wawelska w Krakowie, Krypta Zasłużonych w podziemiach krakow­ skiego kościoła oo. Paulinów na Skałce oraz archikatedra św. Jana Chrzciciela w Warszawie. Pocho­ wano tam królów, prezydentów, premierów, wodzów, literatów, kompozytorów czy malarzy. Są to święte miejsca dla pamięci narodowej Polaków.

Po II wojnie światowej rzadko odbywały się tam kolejne pochówki. Za każdym razem zresztą wywoływały ogromne emocje i dyskusje - czy dana postać rzeczywiście wystarczająco chlubnie za­ pisała się na kartach ojczystej historii, by ją w ten sposób honorować. Ostatnio takie narodowe spory toczyły się w 2004 r. nad trumną Czesława Miłosza - poety i noblisty - którego ostatecznie pocho­ wano na Skałce, oraz prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który w 2010 r. spoczął wraz z małżonką w krypcie na Wawelu.

W Warszawie ponadto powstaje monumentalny gmach Świątyni Opatrzności Bożej, która w zamy­ śle jej twórców ma stać się w przyszłości kolejnym polskim panteonem. W jej podziemiach pochowa­ no już m.in. poetę księdza Jana Twardowskiego i ostatniego prezydenta Rzeczypospolitej na uchodź­ stwie Ryszarda Kaczorowskiego.

Współczesna Polska, funkcjonująca w strukturach Unii Europejskiej i NATO, jest krajem stabilnym politycznie, prawie jednorodnym etnicznie i wyznaniowo. Patrząc w przyszłość, warto jednak dostrze­ gać zmiany, którym podlega świat, a więc także nasza ojczyzna. Kierunek tych zmian to coraz silniej­ sza globalizacja i różnorodność kulturowa. W związku z tym rodzą się pytania: Czy polskie wartości i tradycje nie zatracą się w ogromnym globalnym tyglu? Jak definiować współczesny patriotyzm, gdzie szukać bohaterów, którzy staną się wzorem dla następnych pokoleń? Są to kwestie otwarte, dyskusyj­ ne. Można się zastanawiać, czy współczesny świat cywilizacji zachodniej potrzebuje bohaterów na miarę dzieci z Wrześni albo powstańców styczniowych. Jednak wartości, które reprezentowali nasi przodkowie, niewątpliwie są nadal aktualne. Czyż honor, odwaga, gotowość do poświęcenia dla innych, poszanowanie godności ludzkiej nie powinny odgrywać fundamentalnej roli także w naszym dzisiej­ szym życiu? Jak korzystać z podręcznika

Treści uzupełniające tekst główny - rozszerzają wiedzę Tytuł działu dotyczącą wybranych zagadnień.

Numer i temat lekcji

Zagadnienia, które warto przypomnieć sobie przed lekcją.

Wprowadzenie do lekcji

Prezentacja problemów, które budzą kontrowersje i dyskusje wśród historyków. Lekcja powtórzeniowa, w której skład wchodzą różnego rodzaju ćwiczenia, w tym oparte na materiałach do analizy (źródłach pisanych i ikonograficznych, tekstach historiograficznych i publicystycznych). Wyróżnienia ważniejszych postaci, pojęć i zagadnień

Gwiazdką oznaczono pojęcia i terminy, które zostały Blok ćwiczeniowy po lekcji Objaśnienia objaśnione na zawiera zróżnicowane polece­ ważniejszych dole strony. nia i materiały do analizy (źródła pojęć historyczne, teksty historiogra- i terminów ficzne lub publicystyczne itp.).

Infografika przybliżająca wybrane zagadnienia S tarożytność

Mityczni i historyczni 1 herosi

PRZYPOMNIJ SOBIE • Znaczenie pojęć: mit, mitologia, epopeja (epos), heros.

ajstarsza znana nam cywilizacja - w której istniała organizacja państwowa, funkcjonowały miasta, a dla utrwalania i przekazywania informacji posługiwano się pismem - ukształtowa­ N ła się w IV tysiącleciu p.n.e. na obszarze Mezopotamii. Korzenie współczesnej cywilizacji sięgają właśnie tamtego czasu i miejsca, ale najwięcej nasza europejska, w tym polska, tradycja zawdzię­ cza dziedzictwu kulturowemu świata starożytnych Greków i Rzymian. Cywilizacja grecko-rzymska, czyli antyk, to wzór, do którego Zachód stale się odwołuje. Greckie i rzymskie ideały życia nadal współ­ tworzą naszą nieustanie zmieniającą się rzeczywistość.

POCZĄTKI CYWILIZACJI GRECKIEJ Ojczyzną starożytnych Greków były ziemie położone nad Morzem Egejskim. Pierwsza cywilizacja tych obszarów ukształtowała się na Krecie na przełomie IV i III tysiąclecia p.n.e. Stworzył ją jednak lud, który nie posługiwał się językiem greckim, na wyspę zaś przybył prawdopodobnie z terenów Azji Mniejszej. Rozkwit tej kultury, określanej mianem kreteńskiej lub minojskiej (od imienia Minosa, legendarnego króla Krety), przypadł na okres między XX a XV w. p.n.e. Mieszkańcy Krety posługiwali się wówczas pismem (tzw. pismo linearne A), którego badaczom do dziś nie udało się odczytać. Bogactwa cywilizacji kreteńskiej dowodzą pozostałości okazałych wielo­ piętrowych pałaców, dekorowanych wyrafinowanymi malowidłami ściennymi. Ruiny i częściowe re­ konstrukcje największej z tych budowli możemy dziś oglądać w Knossos. W czasie gdy minojska Kreta przeżywała rozkwit, na terenie Peloponezu, w Grecji lądowej, pojawi­ ła się nowa cywilizacja. Zbudowały ją plemiona, które przybyły na początku II tysiąclecia p.n.e. znad Dunaju, zwane w historiografii Achajami. Achajowie przejęli osiągnięcia Kreteńczyków, w tym pismo (które dostosowali do swoich potrzeb, tworząc tzw. pismo linearne typu B), i zbudowali własne państwa. Ich najważniejszym ośrodkiem politycznym była potężna twierdza - Mykeny. To dlatego okres domi­ nacji Achajów między XVI a XII w. p.n.e. nazywamy epoką mykeńską. Kres cywilizacji mykeńskiej przyniósł prawdopodobnie najazd Dorów - kolejnej fali ludów greckich.

HOMERYCKA TROJA W epoce mykeńskiej Grecy stopniowo zajmowali wyspy Morza Egejskiego. Podbili m.in. Kretę, kładąc kres kulturze minojskiej. Osiedlali się również na zachodnim wybrzeżu Azji Mniejszej. Jednym z ce­ lów ich podboju stała się Troja, zwana też Ilionem - bogate miasto, otoczone potężnymi murami obronnymi, założone na początku III tysiąclecia p.n.e. Upadek Troi, który nastąpił ok. 1200 r. p.n.e., kilkaset lat później został uwieczniony w twórczości Homera, największego poety starożytnej Grecji, żyjącego zapewne w VIII w. p.n.e. Nowożytni badacze długo sądzili, że Iliada, epopeja Homera,

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 M i t y c z n i i historyczni h e r o s i 9

Rekonstrukcja kreteńskiego pałacu w Knossos

Zgodnie z legendarnym przekazem Minos, władca Krety, nakazał genialnemu konstruktorowi Dedalowi wybudowanie Labiryntu. Zawiły system korytarzy i sal, z którego nie sposób było się wydostać, miał się stać więzieniem dla syna królewskiej żony - potwora Minotaura. Niewykluczone, że w opowieści o mitycznym Labiryncie odnajdujemy ślady pamięci o olbrzymich budowlach pałacowych kultury minojskiej, składających się z setek pomieszczeń, które pełniły funkcje mieszkalne, reprezentacyjne, gospodarcze i magazynowe. przedstawia fikcyjne wydarzenia. Jednak w 1870 r. Henryk Schliemann, niemiecki archeolog amator, odkrył pozostałości Troi. Od tego momentu świat nauki zaczął traktować dzieło Homera jako źródło historyczne, w którym znalazły odbicie pewne wydarzenia epoki mykeńskiej. Zgodnie z legendą oblężenie Troi przez Achajów trwało dziesięć lat. Miał je spowodować spór o piękną Helenę - żonę Menelaosa, króla Sparty, uprowadzoną przez trojańskiego królewicza Parysa. Homer nie przedstawił całego konfliktu, lecz jeden z epizodów ostatniego roku oblężenia - wydarze­ nia wywołane przez gniew Achillesa. Ten grecki heros wycofał się na pewien czas z walki po tym, jak naczelny wódz Achajów, władca Myken Agamemnon, odebrał mu brankę Bryzeidę. Na tle tematyki batalistycznej Homer ukazał także innych legendarnych bohaterów greckich, m.in. Odyseusza, a także stojącego na czele obrońców Troi rozważnego i dzielnego Hektora, syna króla Priama.

„PO CO HOMER?” Tadeusz Zieliński, polski filolog klasyczny żyjący na przełomie XIX i XX w., w cyklu wykładów zaty­ tułowanym Po co Homer? rozważał znaczenie antyku w historii kultury. Jak stwierdził ten wybitny uczony, „co było, to jest” - z przeszłości bowiem wyrasta nasza teraźniejszość i przyszłość. Łatwo możemy się o tym przekonać, analizując literaturę piękną różnych epok, której nie da się zrozumieć bez znajomości mitologii, historii i filozofii starożytnych Greków. Rozmaite wątki zaczerpnięte z opowieści mitycznych na przestrzeni wieków przenikały do lite­ ratury pięknej. W mitach odnajdujemy bowiem ponadczasowe archetypy*. Takimi pradawnymi wzorcami są np. miłość i czułość matki (uosabiane przez Demeter), wierność małżeńska (Penelopa), sprzeciw wobec niesprawiedliwości (Prometeusz) czy dążenie do realizacji marzeń (Ikar). Z opo­ wieści mitycznych pochodzą także liczne toposy*. Należy do nich przykładowo motyw człowieka w podróży, tułacza (Odyseusz) czy topos labiryntu - wyobrażającego sytuację, z której trudno znaleźć wyjście. Przez kolejne stulecia twórcy literatury, w tym polscy pisarze i poeci, odwoływali się w swych utwo­ rach do dziedzictwa kultury antycznej. Dzieła starożytnych mistrzów, przede wszystkim Iliadę i Odyseję,

» Archetyp (gr. archetypon - pierwowzór) - niezmienny, pierwotny wzorzec postawy czy zachowania tkwiący w świadomości zbiorowej każdej społeczności. » Topos (gr. toposkoinos- miejsce wspólne) - trwały motyw, temat literacki pojawiający się w twórczości różnych okresów. 1 0 S tarożytność

Tezeusz wlokący dało zabitego Minotaura, rysunek na naczyniu greckim z V w. p.n.e.

Uwięziony w Labiryncie Minotaur - pół człowiek, pół byk - co roku pożerał grupę dziewcząt i chłopców przysyłanych jako haracz z pokonanych przez Minosa Aten. Potwór został zabity przez syna władcy Aten - Tezeusza. Heros odnalazł potem wyjście z pułapki Labiryntu dzięki kłębkowi nici ofiarowanej mu przez Ariadnę, córkę kreteńskiego władcy. Na rysunku bohaterowi towarzyszy Atena - opiekunka ateńskiego państwa, bogini wojny sprawiedliwej.

uznawali za niedościgły wzór formy poetyckiej. W eposach Home­ ra oraz mitach greckich odnajdywali również ponadczasowe wzorce bohaterów - w tym przede wszystkim mężnych wojowników, obrońców ojczyzny. Jednym z takich mitycznych herosów był Tezeusz. Ten odważny syn władcy Aten dostał się do środka kreteńskiego Labiryntu, aby dla dobra ojczyzny i współobywateli zmierzyć się z groźnym potworem - Minotaurem. Równie inspirujące wydają się postacie wojowników spod Troi - Hek­ tora i Achillesa. Dla Achillesa walka była namiętnością, środkiem do zdobycia sławy i zyskania poczucia własnej godności. Hektor zaś stanowił wzór patriotyzmu, przywiązania do rodziny, religijności, szlachetności i męstwa. To człowiek honoru, który nie waha się poświęcić życia nawet dla straconej sprawy, jeśli zależą od niej losy jego ojczyzny. Stanął do pojedynku z Achillesem, wiedząc, że nie ma szans w starciu z półbogiem (Achilles zabijający Hektora, patrz: ilustracja na s. 8). W dziejach polskiej kultury archetyp wojownika, obrońcy ojczyzny odgrywał szczególną rolę w okre­ sach zagrożenia państwa, np. w czasach niekończących się wojen XVII stulecia, a przede wszystkim w epoce zaborów, gdy Polacy wielokrotnie podejmowali nieskuteczne próby walki o niepodległość ze znacznie silniejszymi przeciwnikami.

HOMERYCKIE INSPIRACJE W czasach renesansu Homerowa Iliada stała się inspiracją dla najwybitniejszego polskiego poety tej epoki - Jana Kochanowskiego. W tragedii Odprawa posłów greckich (1578 r.) przedstawił on epizod wojny trojańskiej, kiedy to tytułowi posłowie greccy, Menelaos i Ulisses (Odyseusz), przybyli do Troi z żądaniem wydania Heleny prawowitemu małżonkowi. Współcześni Kochanowskiemu zwykle odczytywali utwór jako zachętę do rozpoczęcia działań zbrojnych w obliczu spodziewanej wojny Rzeczypospolitej z Moskwą. W rzeczywistości dramat był jedynie gorącym apelem o gotowość do podjęcia walki, jeśli nie uda się jej uniknąć. Nawoływał też do troski o ojczyznę i przedkładania interesu publicznego nad indywidualne dobro. Przypominał rządzącym o ich służebnej roli wobec społeczeństwa. Próbę stworzenia polskiego eposu rycerskiego wzorowanego na Iliadzie podjął w XVII w. Wacław Potocki, poeta epoki baroku. W dziele Transakcja wojny chocimskiej (1670 r.) przedstawił bitwę pod Chocimiem, gdzie w 1621 r. wojska Rzeczypospolitej powstrzymały atak potężnej armii tureckiej. W opis przygotowań do kampanii oraz samej bitwy Potocki wplótł liczne dygresje o tematyce społecz­ nej i politycznej. Krytycznie porównywał współczesną sobie szlachtę z jej bohaterskimi przodkami. Zarzucał jej przede wszystkim nieodpowiedzialne korzystanie ze stanowych przywilejów i niewypeł- nianie obowiązków wobec ojczyzny. Transakcja była oparta na cennym źródle historycznym - pamięt­ nikach Jakuba Sobieskiego. Ojciec przyszłego króla Polski, Jana III, uczestniczył w kampanii chocim­ skiej i walczył pod komendą Jana Karola Chodkiewicza, a po śmierci hetmana został doradcą nowego dowódcy sił polsko-litewskich, Stanisława Lubomirskiego.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 M it y c z n i i historyczni h e r o s i 11

TYP POLSKIEGO HEKTORA W literaturze polskiej okresu zaborów najbardziej wyraziste postacie odwołujące się do wzorca hero­ sów spod Troi wykreował Henryk Sienkiewicz. Są to dwaj bohaterowie Trylogii - Andrzej Kmicic i Michał Wołodyjowski. Nie do końca jednak można tu mówić o literackiej kreacji, gdyż Sienkiewicz, tworząc swoich bohaterów, wzorował się na postaciach historycznych. Głównym bohaterem Potopu (1886 r.) Sienkiewicz uczynił Andrzeja Kmicica, który z sarmackiego warchoła i zdrajcy ojczyzny przemienił się w obrońcę króla, Rzeczypospolitej i wiary katolickiej. Jako uczestnik obrony klasztoru jasnogórskiego przed Szwedami został przez autora określony mianem Hektora częstochowskiego, a jego bohaterskie dokonania Sienkiewicz stawiał niemal na równi z za­ sługami księdza Augustyna Kordeckiego, przeora klasztoru jasnogórskiego, który moralnie wspierał obrońców.

Kadr z film u P otop, 1974 r.

Sienkiewiczowscy bohaterowie wzbudzali żywe emocje nie tylko wśród Polaków żyjących w XIX w. pod zaborami, lecz także wśród następnych pokoleń. Świadczą o tym olbrzymie nakłady sprzedawanych w XX w. kolejnych wydań Trylogii, a także duża popularność wyreżyserowanych przez Jerzego Hoffmana ekranizacji Ogniem i mieczem, Potopu i Pana Wołodyjowskiego. W niepodległej Polsce również oficjalnie doceniono patriotyczny i wychowawczy walor powieści Sienkiewicza, które przez wiele lat znajdowały się na liście obowiązkowych lektur szkolnych.

Literacki Kmicic miał swój historyczny pierwowzór w postaci Samuela Kmicica, chorążego orszań- skiego i pułkownika w wojsku litewskim hetmana Janusza Radziwiłła. Jednak losy historycznej posta­ ci toczyły się w czasie szwedzkiego najazdu inaczej niż bohatera Trylogii. W 1655 r. Samuel - w prze­ ciwieństwie do Andrzeja - nie zdradził króla Jana Kazimierza i nie poddał się wraz z hetmanem Januszem Radziwiłłem pod zwierzchnictwo Szwedów. Przystąpił natomiast do skierowanej przeciw Szwedom konfederacji* tyszowieckiej i brał udział w walkach z wojskami najeźdźców. Po wyparciu Szwedów z Rzeczypospolitej uczestniczył w wojnie z Rosją. Za czasów panowania Jana III Sobieskie­ go brał także udział w wyprawie na Ukrainę. Za oddane ojczyźnie zasługi w 1676 r. otrzymał urząd strażnika wielkiego litewskiego. Aż do śmierci w 1692 r. angażował się w polityczną działalność na sejmikach. Dzielny dowódca i aktywny uczestnik wydarzeń politycznych był jednocześnie pieniaczem, człowiekiem skłonnym do zwady, stąd często procesował się z okoliczną szlachtą, a nawet kilkakrotnie był skazywany na mocy sądowych wyroków na banicję (wygnanie).

» Konfederacja (łac. confoederatio- związek) - w Rzeczypospolitej XVI-XVIII w. związek szlachty oparty na zasadzie dobrowolności, utworzony dla realizacji określonych celów. 1 2 S tarożytność

Historyczny Kmicic nigdy nie wziął udziału w obronie klasztoru na Jasnej Górze i nie zasłużył na tytuł częstochowskiego Hektora. Mimo to poświęcenie, z jakim walczył z kolejnymi wrogami Rzeczy­ pospolitej, na pewno zasługuje na uznanie w oczach potomnych.

Jacek Malczewski, Polski Hektor, 1913 r.

Obraz, który jest jednym z licznych autoportretów Malczewskiego, reprezentuje nurt symbolizmu w polskim malarstwie. W kompozycji dzieła odnajdujemy różne wieloznaczne, niekiedy trudne do rozszyfrowania symbole odnoszące się do losów Polaków pod zaborami. Na pierwszy plan wysuwa się zbroja - symbol cnót rycerskich, waleczności. Płaszcz przerzucony przez prawe ramię bohatera to z kolei atrybut zesłańca. W ujęciu Malczewskiego polski Hektor uosabia więc człowieka poświęcającego się walce o niepodległość i ponoszącego klęskę, być może powstańca, który po upadku narodowego zrywu trafił na zesłanie na Syberię.

Drugi z Hektorów Sienkiewicza - tytułowy bohater powieści Pan Wołodyjowski (1887-1888) - był znacznie bliższy historycznego pierwowzoru, choć na potrzeby powieści autor uczynił z niego osobę 0 wiele bardziej znaną i zasłużoną, niż było to w rzeczywistości. Pisarz ukazał Michała Wołodyjow­ skiego jako człowieka gotowego w każdej chwili poświęcić życie dla ojczyzny, w służbie dla Rzeczy­ pospolitej niedbającego o zaszczyty i własny majątek, mężnie walczącego kolejno z Kozakami, Szwe­ dami i Turkami. Po poddaniu Turkom Kamieńca Podolskiego bohater powieści zdecydował się wysadzić twierdzę w powietrze i zginąć pod gruzami, ponieważ wcześniej ślubował, że prędzej odda życie niż miasto w ręce wroga. Historyczny Jerzy Wołodyjowski (pod takim imieniem znamy go ze źródeł) urodził się ok. 1620 r. w dość ubogiej rodzinie szlacheckiej. Swój majątek konsekwentnie pomnażał dzięki łupom zdobywa­ nym podczas wojen nieustannie nękających południowo-wschodnie kresy Rzeczypospolitej. Jego życie zmieniło się w 1662 r., kiedy pojął za żonę bogatą wdowę. Stał się wówczas człowiekiem zamożnym 1 szanowanym na Podolu. Wkrótce otrzymał też urząd stolnika przemyskiego. W czasie oblężenia Kamieńca Podolskiego przez Turków (1672 r.) Wołodyjowski był jednym z dowódców obrony twierdzy, chociaż formalnie dowodzenie nie spoczywało w jego rękach. Wołodyjowski dzielnie dowodził oble­ ganymi. Próbował urządzać wypady przeciw wojskom tureckim, dzień i noc stał na murach, poświę­ cał też dla obrony własne fundusze. W sytuacji krytycznej, gdy nie było już szans na skuteczny opór, swoim autorytetem poparł decyzję o poddaniu twierdzy. Obawiał się, że warownia zostanie rychło zdobyta, a wówczas nic nie uratuje żołnierzy i mieszkańców Kamieńca od śmierci z rąk tureckich. Kiedy toczyły się rokowania dotyczące poddania miasta, Wołodyjowski przebywał na kamienieckim zamku, by zebrać wojsko i przygotować wszystko do wypełnienia układów.

Grażyna i śpiący Litawor, pomnik na krakowskich Plantach, XIX w.

Rycerskość, odwaga na polu bitwy, gotowość do poświęcenia są w literaturze cechami przypisywanymi nie tylko mężczyznom. Wzorem antycznych bohaterów bez lęku ginęły dla ojczyzny także kobiety. Tytułowa bohaterka poematu Adama Mickiewicza Grażyna (1823 r.) - walcząca z Krzyżakami żona litewskiego księcia - była postacią fikcyjną, wzorowaną na Patroklesie, przyjacielu Achillesa. Ten szlachetny młodzieniec, gdy zagniewany Achilles wycofał się z walki, założył zbroję przyjaciela i ruszył przeciw Trojanom, by zagrzać Greków do boju. Zabiwszy wielu wrogów, poniósł jednak śmierć z ręki Hektora. Podobnie Grażyna, gdy jej mąż postanowił zawrzeć układ z Krzyżakami, przywdziała jego zbroję i poprowadziła Litwinów do zwycięskiej bitwy. Sama jednak zginęła.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 M it y c z n i i historyczni h e r o s i 1 3

Kiedy poselstwo polskie wracało z tureckiego obozu, nastąpił wybuch prochów na zamku. Zginęło prawdopodobnie ok. 500 ludzi. Obok bramy zamkowej polscy posłowie odnaleźli ciało Wołodyjow­ skiego. Podobno Turcy dopiero na widok zabitych Polaków, a wśród nich Wołodyjowskiego, którego uznawali za dowódcę obrońców, uwierzyli, że wybuch nie był zaplanowany, i nie zerwali układu. Zwłoki starosty przemyskiego po skromnym pogrzebie złożono w podziemiach kościoła Franciszkanów w Kamieńcu. Po raz pierwszy Wołodyjowski został nazwany Hektorem wkrótce po śmierci. Takim mianem okreś­ lił go biskup kamieniecki Wawrzyniec Lanckoroński, który w jednym z listów pisanych po upadku Kamieńca stwierdził: „Pan Wołodyjowski, nasz Hektor, zginął”. Później legenda Hektora kamieniec­ kiego rozwijała się, a do jej upowszechnienia w największym stopniu przyczynił się Henryk Sienkiewicz.

WYKONAJ POLECENIA 1. Przedstaw dzieje wojny trojańskiej utrwalone w greckich mitach. Wskaż historyczne i mityczne (legendarne) przyczyny najazdu Greków na Troję. 2. Wyjaśnij, dlaczego wielu twórców polskiej literatury odwoływało się w swoich dziełach do antycznych wzorców bohaterów lub antycznej formy utworów literackich.

WYRAŹ OPINIĘ Na podstawie wybranych dzieł literackich, teatralnych lub filmowych scharakteryzuj wzory bohatera, żołnierza i obrońcy ojczyzny nawiązujące do mitologii starożytnych Greków. Wyjaśnij, dlaczego wzorce te odgrywały ważną rolę w dziejach polskiej kultury. Czy twoim zdaniem oddziałują również na współczesnych młodych Polaków? Wyjaśnij, w jaki sposób.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Homer, Iliada - fragment ukazujący pojedynek Hektora z Achillesem.

Obaj [Achilles i Hektor] szli wzajem ku sobie, a gdy na myśl, że grot chyży na próżno umknął mu z ręki. spotkali się z bliska, Stał zatroskany, bo nie miał już innej włóczni do walki. pierwszy rzekł Hektor potężny o hełmie wiejącym kitami: [...] i zaraz wydobył miecz wyostrzony, „[...] już dłużej nie będę przed tobą uciekał, który u boku mu zwisał, błyszczący, ciężki, ogromny. chociaż obiegłem gród wielki boskiego Pryjama Skupił się w sobie i [...] trzykrotnie, w przód runął, wstrząsając miecz wyostrzony. nie odważając się walczyć. Lecz teraz serce mi każe Skoczył zarazem Achilles, [...] stanąć i zetrzeć się z tobą. Zwyciężę ciebie lub zginę”. [...] Pierś swoją tarczą osłonił Spojrzał na niego złym okiem i rzekł szybkonogi Achilles: piękną, kunsztownej roboty, [...] „[...] Teraz najbardziej ci trzeba i szukał - by zgubić boskiego Hektora - w rzucie swej włóczni być biegłym i stawać w boju miejsca, gdzie ostrze wbić w ciało urocze mógłby walecznie. najłatwiej. Już ty mi dzisiaj nie ujdziesz! [...]”. Ale ten cały okryty był lśniącą zbroją spiżową Tak powiedział i cisnął z sił całych włócznię przed siebie piękną, zdobytą po walce z Patroklem, którego pokonał. cień rzucającą długi. Zobaczył ją Hektor wspaniały, Tylko, gdzie dwa obojczyki od ramion łączą się z szyją, schylił się w porę i włócznia śmignęła górą, a w ziemię gardło widniało, przez które uchodzi dusza najszybciej. zarył się grot jej spiżowy. Wyrwała go Pallas Atena, Tam, gdy nacierał nań Hektor, w bił ostrze boski Achilles. Achillesowi podając, a Hektor, pasterz narodów, Szyję młodzieńczą wskroś przebił grot jego włóczni tego nie spostrzegł, tak mówiąc do [...] [Achillesa]: głęboko [...]. „Jednak chybiłeś tym razem, [...] Słabnąc już, odparł mu Hektor o hełmie wiejącym A teraz ty mojej włóczni spiżowej kitami: strzeż się!” [...] „Na twą zaklinam cię duszę, kolana, i twoich rodziców - Tak powiedział i włócznię cień rzucającą długi nie daj, by psy mnie szarpały pod okrętami Achajów, cisnął, o włos nie chybiając [...]. ale przyjm okup tak wielki, jak pragniesz, ze spiżu i Włócznia odbita od tarczy upadła z daleka. Sposępniał złota; [...] Hektor Niechaj powróci me ciało do domu [...]”.

Hom er, I l i a d a , przeł. K. Jeżewska, Wrocław 1986, s. 513. 1 4 S tarożytność

2. Henryk Sienkiewicz, Pan Wołodyjowski - fragment ukazujący ostatnie chwile głównego bohatera powieści, Michała Wołodyjowskiego, i jego przyjaciela Ketlinga, z którym wspólnie dowodzili obroną Kamieńca.

I czas jakiś patrzyli sobie w oczy, mówiąc nimi wszystko, co mogli powiedzieć tacy dwaj żołnierze bez plamy i bojaźni, którzy nigdy w życiu nie złamali słowa, a przed ołtarzem przysięgli wpierw zginąć, niżby mieli zamek poddać. I oto teraz, po takiej obronie, po takiej walce [...], po odbitym szturmie i po zwycięstwie, kazano im złamać przysięgę, wydać zamek i żyć! Jak niedawno złowrogie kule przelatywały nad zamkiem, tak teraz złowrogie myśli przelatywały im tłumem przez głowę. I żal ściskał im serca [...], żal [...] życia i szczęścia [...]. Wołodyjowski wziął rozkaz, przeczytał go w milczeniu i [...] ozwał się do oficerów: - Mości panowie! [...] Do wieczora mamy wyprowadzić wojsko z zamku, a białą chorągiew zatknąć nie mieszkając... [...] Wnet tu i owdzie rozległy się słowa komendy. Żołnierze poczęli się zwierać w szeregi i brać na ramię broń. Dźwięk muszkietów i miarowe ich stąpania budziły echa w milczącym zamku. Ketling przysunął się do Wołodyjowskiego. - Czas? - spytał. - Czekaj na komisarzy, dowiemy się kondycyj... Wreszcie ja sam tam zejdę. - Nie! ja zejdę, ja lepiej lochy znam i wiem, gdzie co jest. Dalszą rozmowę przerwały im głosy wołające: - Komisarze wracają! komisarze wracają! [...] Wołodyjowski czekał ich oparty o ciepłe jeszcze i dymiące działo [...]. Wszyscy trzej [komisarze] powitali go w milczeniu, a on spytał: -Jakie kondycje? - Miasto nie będzie rabowane, mieszkańcom życie i mienie zapewnione. Każden, kto nie zechce zostać, ma prawo wyjść i udać się, gdzie mu się będzie podobało. - A Kamieniec i Podole? Komisarze pospuszczali głowy: - Na sułtana... po wieki wieków!... [...] Ketling zbliżył się do małego rycerza [tzn. Wołodyjow­ skiego, zwanego tak ze względu na niski wzrost]. - Schodzę! - rzekł zaciskając zęby. - Idż, jeno zwlecz, póki wojsko nie wyjdzie... Idź!... Tu wzięli się w ramiona i przez pewien czas tak trwali. Oczy obydwom błyszczały nadzwyczajnym światłem... Ketling skoczyłwreszcie w kierunku lochów... Wołodyjowski zaś zdjął hełm z głowy; chwilę spoglądał jeszcze na tę ruinę, na to pole chwały swojej, na gruzy, trupy, odłamy murów, nawałi nadziała, następnie podniósłszy oczy w górę począłsię modlić... Ostatnie jego słowa były: - Daj jej [mojej żonie], Panie, moc, by zaś cierpliwie to zniosła, daj jej spokój!... Ach!... Ketling pospieszył się, nie czekając nawet na wyjście regimentów, bo w tej chwili zakołysały się bastiony, huk straszliwy targnął powietrzem: blanki, wieże, ściany, ludzie, konie, działa, żywi i umarli, masy ziemi - wszystko to porwane w górę płomieniem, pomieszane, zbite jakby w jeden straszliwy ładunek, wyleciało w powietrze... Tak zginął Wołodyjowski, Hektor Kamieniecki, pierwszy żołnierz Rzeczypospolitej.

H. Sienkiewicz, Pan W ołodyjowski, Warszawa 1958, s. 680-685. •

• Opisz okoliczności śmierci Hektora, dowódcy Trojan broniących się przed najazdem Greków. • Odwołując się do treści podręcznika oraz przytoczonego fragmentu Pana Wołodyjowskiego Henryka Sienkiewicza, porównaj okoliczności śmierci Hektora i Wołodyjowskiego. Wskaż podobieństwa i różnice. • Na podstawie treści podręcznika oraz przytoczonego fragmentu Pana Wołodyjowskiego określ, które informacje dotyczące śmierci Hektora kamienieckiego są zgodne z wiedzą historyczną, a które są literacką fikcją. • Przypomnij sobie, w jakich warunkach politycznych powstała Trylogia Henryka Sienkiewicza, i wyjaśnij, dlaczego pisarz kreował swoich bohaterów, odwołując się do Homerowego wzorca obrońcy ojczyzny.

OjczYSTY Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 S tarożytność 15

„Z tarczą 2 albo na tarczy”

PRZYPOMNIJ SOBIE • Znaczenie pojęć: polis, despotyzm. • Warunki naturalne starożytnej Grecji i ich wpływ na gospodarkę tych ziem. • Najważniejsze informacje dotyczące powstania styczniowego, powstania krakowskiego, wojny polsko-bolszewickiej i wojny obronnej Polski w 1939 r.

o 1200 r. p.n.e. nastąpił upadek kultury mykeńskiej. Jedną z przyczyn tego zjawiska było przy­ bycie z północy kolejnych fal ludności greckiej, określanej mianem Dorów. Okres w dziejach PGrecji trwający od XII do VIII w. p.n.e. został przez badaczy nazwany wiekami ciemnymi. Przepadła wówczas większość dorobku wcześniejszych epok, ponieważ najeźdźcy stali na niższym poziomie rozwoju cywilizacyjnego niż twórcy kultur minojskiej i mykeńskiej. Przetrwała jednak sfera duchowa: język grecki jako nośnik tradycji oraz wierzenia i mity. W czasach, które nastały po wiekach ciemnych, Grecy - określający siebie mianem Hellenów - nie tworzyli jednego organizmu politycznego. Zbudowali dużo niewielkich państw (polis), łączyła ich natomiast wspólnota wierzeń religijnych, języka, kultury i sposobu życia. Ogromną rolę w kształtowaniu się wspólnej kultury ob­ szarów Hellady - czyli wszystkich ziem zamieszkanych przez Greków - odgrywały Homerowe eposy, które przekazywały tradycję odwołującą się do heroicznej przeszłości.

GRECY A LUDZIE WSCHODU Ze względu na warunki naturalne obszaru egejskiego Grecy musieli szukać na odległych obszarach nowych ziem dogodnych do zamieszkania i uprawy roli. Już w wiekach ciemnych zasiedlili zachodnie wybrzeża Azji Mniejszej. W VIII-VI w. p.n.e., w czasie tzw. wielkiej kolonizacji, greckie kolonie, czy­ li nowe polis, powstawały na dalekich wybrzeżach Morza Śródziemnego i Czarnego. W wyniku tego procesu Grecy nawiązali stosunki z ludami Wschodu, co w konsekwencji zaowocowało wymianą in­ telektualną (np. przejęciem pisma alfabetycznego od Fenicjan), rozwojem dalekosiężnego handlu, zdobywaniem wiedzy o świecie. Z drugiej strony pojawiły się zagrożenia, z których najważniejszym było zetknięcie się Greków z silnym i prowadzącym agresywną politykę imperium perskim. Ekspan­ sywna polityka perskich władców doprowadziła do wybuchu wojen Greków z Persami (pierwsza po­ łowa V w. p.n.e.). Hellenowie, żyjący w polis - wspólnotach wolnych obywateli, stawili zaciekły opór, nie chcieli bowiem stać się poddanymi despotycznych królów Persji.

FALANGA HOPLITÓW W okresie wojen z Persami podstawą armii greckich polis była ciężkozbrojna piechota, czyli hoplici. Tego typu oddziały rekrutowano spośród obywateli, gdyż służba wojskowa stanowiła jeden z ich podstawowych obowiązków. 1 6 S tarożytność

Walczący hoplici, rysunek na naczyniu greckim, VII w. p.n.e.

Piechota hoplicka walczyła w szyku zwanym falangą. Polegał on na ustawieniu wojowników w dłu­ giej linii, złożonej najczęściej z ośmiu szeregów. Hoplici stawali bardzo blisko siebie, tak by wojownik swoją tarczą (gr. hoplon) osłaniał nie tyko siebie, lecz także towarzysza znajdującego się po lewej stronie. Zwarty szyk hoplitów napierał na oddziały przeciwnika, a walczący w dwóch pierwszych szeregach starali się zadawać ciosy włóczniami lub mieczami. Stojący w dalszych szeregach wchodzili na miejsce poległych lub rannych towarzyszy z pierwszych rzędów. We wcześniejszym okresie ideał wojownika kojarzył się z męstwem, brawurą oraz indywidualnymi wyczynami na polu bitwy. Taktyka falangi wymagała natomiast od hoplitów specyficznych predyspo­ zycji, przede wszystkim zdyscyplinowania. W jej działaniach sukces zależał bowiem od silnej psychi­ ki walczących, zwłaszcza w pierwszych szeregach, poczucia braterstwa i odpowiedzialności za współ­ towarzyszy oraz od utrzymania zwartego szeregu. Jakiekolwiek przejawy łamania dyscypliny - próby ucieczki lub wyjścia przed szereg - mogły powodować rozerwanie szyku falangi, a walczący w rozpro­ szeniu hoplici tracili większość swoich atutów. Dlatego też szkolenie obywateli do takiego rodzaju walki miało w greckich polis olbrzymie znaczenie. Najlepszym przykładem jest Sparta, słynąca nie tylko z męstwa swoich hoplitów, ale również z ca­ łego procesu kształcenia, które przyszli wojownicy rozpoczynali już w siódmym roku życia. Opano­ wywali wówczas sztukę posługiwania się bronią oraz uczyli się zbiorowej odpowiedzialności za losy państwa, którą ponosili właśnie na polu bitwy. Męstwo, odwaga i gotowość poświęcenia się dla ojczyzny stanowiły te cechy greckich hoplitów, które pozwalały im osiągać zwycięstwa nawet nad przeważającym liczebnie przeciwnikiem. W sytu­ acjach, kiedy pokonanie wrogów stawało się niemożliwe i rozsądek podpowiadał ewentualne przerwa­ nie walki, byli gotowi walczyć aż do samego końca. Ucieczka lub poddanie się były równoznaczne z okryciem się hańbą. Ówczesne społeczeństwa państw Hellady uważały hańbę za rzecz gorszą niż śmierć. Najlepszymi przykładami potwierdzającymi powyższe spostrzeżenia są dwie bitwy z okresu wojen z Persją: bitwa pod Maratonem i bitwa pod Termopilami.

MARATON - ZWYCIĘSTWO SŁABSZEGO Do pierwszego wielkiego starcia Greków z Persami doszło w 490 r. p.n.e., kiedy to wojska perskiego króla Dariusza I wyruszyły przeciw Atenom. Po przepłynięciu Morza Egejskiego Persowie wylądowali na równinie pod Maratonem (patrz: mapa na s. 28). Ateńczycy wraz z wspierającymi ich sojusznika­ mi z Platejów zdołali zgromadzić dziesięciotysięczną armię, na której czele stanął ateński strateg* Miltiades. Nie przestraszył się on co najmniej dwukrotnie liczniejszego przeciwnika i zaatakował Persów. W dniu bitwy grecka falanga szybkim marszem zbliżyła się do wojsk wroga, a w obawie przed perskimi łucznikami ostatni odcinek drogi pokonała biegiem, co było niestosowanym wcześniej manewrem w jej taktyce. Posunięcie to oraz determinacja, jaką wykazali się ateńscy żołnierze, pozwo­ liły siłom Miltiadesa na pokonanie przeciwnika. Persowie uciekli na okręty i odpłynęli, Miltiades zaś

» Strateg (gr. strategos-dowódca) - w Atenach jeden z dziesięciu urzędników zajmujących się polityką zagraniczną i dowodzących ateńską armią.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 „Z TARCZĄ ALBO NA TARCZY” 1 7

nie pozwolił swoim wojskom na świętowanie sukcesu, ale zmusił je do szybkiego marszu do Aten. W ten sposób chciał zapobiec ewentualnemu atakowi Persów na miasto. Bitwa pod Maratonem świadczyła o olbrzymich możliwościach ciężkozbrojnej piechoty greckiej oraz zdyscyplinowaniu i poczuciu odpowiedzialności obywateli polis za los państwa. Wiadomości 0 tym starciu czerpiemy przede wszystkim z Dziejów Herodota (V w. p.n.e.), nazywanego ojcem hi­ storiografii. Jak napisał on, w bitwie poległo tylko 192 Ateńczyków i 11 Platejczyków, wśród Persów zaś starty wyniosły 6400 zabitych. Nawet gdy weźmie się pod uwagę, iż grecki historyk zawyżył za­ pewne liczbę poległych Persów, to i tak nie umniejsza to sławy zwycięzców.

TERMOPILE - WALKA DO OSTATNIEGO ŻOŁNIERZA Drugie słynne starcie Greków z Persami rozegrało się w 480 r. p.n.e. Wojska Kserksesa, nowego władcy Persji dążącego do opanowania całej Hellady, dotarły do środkowej Grecji. Olbrzymie siły perskie (najprawdopodobniej liczyły ponad 100 tys. żołnierzy) wywołały powszechne zaniepokoje­ nie w greckich państwach. W efekcie Grecy utworzyli sojusz, w którym dowództwo przekazano Sparcie. Sprzymierzeni postanowili zagrodzić drogę Persom w skalistym wąwozie pod Termopila- mi (patrz: mapa na s. 28). Na czele sprzymierzonych wojsk Hellenów stanął spartański król Leoni­ das (fragment posągu z V w. p.n.e., patrz: ilustracja na s. 15), który pod swoim dowództwem zgro­ madził ok. 6-7 tys. żołnierzy. Były to niewielkie siły w porównaniu z armią Kserksesa, ale dogodny teren i męstwo Greków miały częściowo niwelować różnice. Przez dwa dni Leonidas ze swymi wojskami dzielnie powstrzymywał przeciwnika. Jednak trzeciego dnia część sił Kserksesa przeszła przez góry, ścieżką wskazaną przez greckiego zdrajcę, by otoczyć Hellenów. Król Sparty odesłał wówczas większość swoich wojsk do Aten. Sam zaś na czele 300 Spar­ tan i kilkuset Tespijczyków postanowił bronić wąwozu, aby do ostatniej chwili opóźniać marsz Persów 1 pozwolić na wycofanie się greckiej flocie. Grekom udało się jeszcze przez kilka godzin powstrzymać Persów, ale zapłacili za to najwyższą cenę. Większość z nich poległa. Poświęcenie Leonidasa i jego żołnierzy, mimo że w bitwie termopilskiej ponieśli klęskę, przyczy­ niło się do ostatecznego zwycięstwa Greków i wyparcia sił perskich z obszaru Hellady.

P om nik Leonidasa w T erm opilach, 1955 r.

Z 300 Spartan bitwę pod Termopilami przeżyło tylko dwóch, którzy ze względu na stan zdrowia nie wzięli udziału w walce i powrócili do ojczyzny. Uznano ich tam za okrytych hańbą, gdyż opuścili współtowarzyszy, którzy z honorem zginęli w walce. Jeden z ocalałych powiesił się, drugi zaś starał się odzyskać dobre imię i zginął w bitwie pod Platejami (479 r. p.n.e.), gdzie wykazał się wielką odwagą w walce z Persami. W miejscu bitwy termopilskiej w XX w. wzniesiono pomnik ku czci poległych Spartan. Z kolei na kurhanie, w którym ich pochowano, umieszczono sentencję autorstwa greckiego poety Symonidesa (VI/V w. p.n.e.) odnoszącą się do ideałów bohaterskich wojowników: „Przechod­ niu, powiedz Sparcie, tu leżymy jej syny, prawom jej do ostatniej posłuszni godziny”. Wojownicy Leonidasa pod Termopilami zachowali się tak, jak powinni byli uczynić zgodnie ze słowami, którymi Spartanki żegnały synów wyruszających na wojnę: „Wróć z tarczą albo na tarczy” (wojownik haniebnie uciekający z pola bitwy porzucał tarczę, by szybciej biec; z tarczą wracali z wojny tylko zwycięzcy, na tarczy zaś przynoszono do domu poległych). Do bitwy termopilskiej można odnieść też sentencję wybitnego rzymskiego poety Horacego (I w. p.n.e.): „Słodko i zaszczytnie jest umrzeć za ojczyznę” (łac. Dulce et decorum estpro patia mori). i 8 S tarożytność

W IZNA 1939 Starcia Greków z Persami obrosły legendą ukazującą wzorzec żołnierza, który na polu walki wykazy­ wał się odwagą, determinacją oraz gotowością do poświęcenia życia dla ojczyzny. Legenda ta trwała przez kolejne stulecia nie tylko w świecie greckim, lecz także wśród innych narodów, które chętnie odwoływały się do wydarzeń spod Maratonu i Termopil, by podkreślić wagę dramatycznych wypadków we własnej historii. Różne wydarzenia z dziejów Polski można także porównać do walk toczonych przez starożytnych Greków. Niestety nasza historia obfitowała w tak wiele tragicznych, ale i heroicznych zdarzeń, że wię­ cej porównań znajdziemy z bitwą pod Termopilami niż ze starciem pod Maratonem. Najczęściej mianem polskich Termopil określana jest bitwa pod Wizną (ok. 20 km na wschód od Łomży), do której doszło w czasie wojny obronnej Polski w 1939 r. Odcinek obrony Wizna, składający się z systemu kilku umocnionych schronów bojowych, należał do rejonu, w którym oddziały polskie miały się przeciwstawić spodziewanemu niemieckiemu atakowi od strony Prus Wschodnich. Tamtejsza zało­ ga, pod dowództwem kapitana Władysława Raginisa, miała liczyć 720 żołnierzy i oficerów, uzbrojonych w kilka lekkich dział, ciężkie karabiny maszynowe i broń ręczną. Prawdopodobnie jednak we wrześniu 1939 r. stan osobowy jednostki nie był pełny, a uzbrojenie oraz duży obszar działania nie dawały Polakom większych szans w walce z o wiele liczniejszym i znacznie lepiej wyposażonym przeciwnikiem. Niemieckie siły wielokrotnie pod względem liczebności przewyższały obrońców Wizny. Dowodzą­ cy niemieckim XIX Korpusem Pancernym generał Heinz Guderian miał do dyspozycji ok. 40 tys. żołnierzy i 350 czołgów, wspieranych przez silną artylerię oraz lotnictwo. Widząc przewagę wroga i chcąc wzmocnić ducha obrońców, kapitan Raginis i jego zastępca porucz­ nik Stanisław Brykalski złożyli przysięgę, że żywi nie opuszczą powierzonych im pozycji. Pierwsze walki zaczęły się 7 września. Polskim żołnierzom udało się odeprzeć niemieckie ataki. Także następny dzień nie przyniósł Niemcom sukcesów. Dopiero w nocy rozpoczęli wielogodzinny ostrzał artyleryjski wspierany przez lotnictwo, a 9 września rzucili do walki jednostki pancerne. Nie­ przyjacielowi nie tylko z trudem przychodziło przełamywanie polskiej obrony, lecz także ponosił duże straty własne. W końcu polskie pozycje zostały zajęte przez Wehrmacht. Niemcy zaproponowali ka­ pitulację polskim żołnierzom walczącym w ostatnim schronie. Pozostali przy życiu nieliczni, wycień­ czeni polscy obrońcy placówki na polecenie dowódcy złożyli broń i trafili do niemieckiej niewoli. Kapitan Raginis natomiast pozostał na miejscu dowodzenia i popełnił samobójstwo. Waleczność i upór polskich żołnierzy, z jakim bronili powierzonych im pozycji przed o wiele licz­ niejszym wrogiem, oraz śmierć ich dowódcy, który nie chciał złamać złożonej przysięgi, spowodowa­ ły porównanie zmagań pod Wizną z bitwą pod Termopilami.

Ruiny schronu dowódcy obrony Wizny

Ruiny są dziś pomnikiem bohaterskich żołnierzy z września 1939 r. Na pozostałościach umocnień umieszczono też tablicę z napisem nawiązującym do bitwy pod Termopilami: „Przechodniu, powiedz Ojczyźnie, żeśmy walczyli do końca, spełniając swój obowiązek”.

Ojczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 „Z TARCZĄ ALBO NA TARCZY” 1 9

WĘGRÓW 1863 Bitwa pod Wizną nie była w naszej historii pierwszą, którą określono mianem polskich Termopil. Po raz pierwszy nazwano tak jedną z bitew okresu powstania styczniowego, stoczoną 3 lutego 1863 r. pod Węgrowem (ok. 80 km na wschód od Warszawy). Miasto zostało w pierwszych dniach powstania opanowane przez oddziały Jana Matlińskiego (pseudonim „Sokół”) oraz Władysława Jabłonowskiego i było miejscem koncentracji sił powstańczych z najbliższych okolic. Zgromadziło się tam ok. 3,5 tys. ochotników. Na początku lutego 1863 r. byli oni zmuszeni stawić opór siłom rosyjskim liczącym blisko 1000 żołnierzy, wyposażonych w kilka dział. Rosjanie otoczyli miasto i rozpoczęli ostrzał artyleryjski. Polacy postanowili wycofać się z miasta, jednak by operacja się powiodła, konieczne było zaskoczenie przeciwnika manewrem zaczepnym. W tym celu oddział ok. 400 kosynierów pod dowództwem Jabłonowskiego przeprowadził straceńczy atak na rosyjskie armaty. Straty powstańcze wyniosły po­ nad 150 ludzi, ale zaskoczeni Rosjanie musieli ustąpić z zajmowanych pozycji, co pozwoliło głów­ nym siłom Matlińskiego na bezpieczne wycofanie się w kierunku Siemiatycz. Wieści o bitwie rozchodziły się szybko nie tyl­ ko wśród Polaków, lecz także po całej Europie. Heroiczna walka kosynierów, poświęcających życie dla ocalenia współtowarzyszy, była porów­ nywana z walką Spartan pod Termopilami. Jesz­ Bitwa pod Węgrowem, anonimowa rycina cze w tym samym roku francuski poeta August z la t 6 0 . XIX w. Barbier ogłosił wiersz Atak pod Węgrowem, w którym pisał: „I zajaśniały owe wielkie czyny, / Jakich nam dzieje przedstawiają całe, / Gdy dwóchset młodzi, jak Termopil syny, / By resztę braci zasłonić się dało, / Mężnie na paszcze rzuca się armatnie / I tam znajduje swe chwile ostatnie”. W polskiej literaturze okresu zaborów cześć kosynierom z Węgrowa, porównywanym do obrońców Termopil, oddali wybitni poeci - Cyprian Kamil Norwid (Vanitas, 1866 r.) i Maria Konopnicka (Bój pod Węgrowem, 1904 r.).

ZADWÓRZE 1920 Jeszcze jedna batalia zasłużyła na miano polskich Termopil - bitwa pod Zadwórzem (ok. 30 km na wschód od Lwowa), stoczona 17 sierpnia 1920 r. Działania zbrojne pod Lwowem w sierpniu 1920 r. miały na celu powstrzymanie bolszewickiej 1. Armii Konnej Siemiona Budionnego w jej dalszym marszu na zachód. Dzięki temu większą swobodę przemieszczania się zyskiwały siły polskie przygo­ towujące się do kontrataku znad Wieprza. Liczący 330 polskich żołnierzy ochotniczy batalion lwowski pod dowództwem kapitana Bolesława Zajączkowskiego starł się wówczas z przeważającymi siłami bolszewickimi wchodzącymi w skład armii Budionnego. W pobliżu stacji kolejowej Zadwórze polski oddział został ostrzelany, a następnie zaatakowany przez jednostki bolszewickie. Lwowiacy odparli sześć konnych szarż wroga i utrzymali pozycje do wieczora. Walczyli nawet wtedy, gdy skończyła im się amunicja, a jedyną bronią pozostawały bagnety i kolby karabinów. Wieczorem bezbronni, ostrzeliwani przez ciężką artylerię i otoczeni przez nieprzyjaciela nie poddali się, lecz próbowali przedrzeć się do pobliskiego lasu. W boju poległo 318 żołnierzy pol­ skiego batalionu, nieliczni dostali się do niewoli. Aby jej uniknąć, kilku Polaków wraz z kapitanem Zajączkowskim popełniło samobójstwo. Bitwa ta stała się nie tylko symbolem bohaterskiej walki polskiej młodzieży, która złożyła najwyższą ofiarę dla ratowania ojczyzny. Przyczyniła się też do spowolnienia bolszewickiego marszu na Lwów, co w patriotycznej literaturze międzywojennej przedstawiano nawet jako jedną z przyczyn zwycięskie­ go dla Polski zakończenia wojny z Rosją Radziecką. 2 0 S tarożytność

Stanisław Batowski-Kaczor, Polskie Termopile, 1929 r. (Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie)

Obraz nie ma charakteru realistycznego, jest raczej artystyczną wizją bohaterskich zmagań polskich obrońców Lwowa. W okresie międzywojennym dla uczczenia żołnierzy poległych pod Zadwórzem w miejscu bitwy wzniesiono kurhan z pomnikiem, a na nim umieszczono tablicę z napisem: „Orlętom, poległym w dniu 17 sierpnia 1920 r. w walkach o całość ziem kresowych” (obecnie dwujęzyczny, polsko-ukraiński, napis na tablicy brzmi: „Polskim Orlętom poległym w walce z wojskami bolszewickimi”). W 1927 r. na pamiątkę bitwy ustanowiono Krzyż Zadwórza, który był przyznawany obrońcom Kresów Wschodnich z czasów walk o granice II Rzeczypospolitej.

MARATON W PAMIĘCI ZBIOROWEJ EUROPEJCZYKÓW Podobnie jak Termopile, również Maraton doczekał się ważnego miejsca w kulturze europejskiej. Jest to wydarzenie do dziś jednoznacznie identyfikowane - uznawane za symbol męstwa i zwycięstwa nielicznych nad silniejszym przeciwnikiem, a także determinacji obrońców oraz walki o wolność w ob­ liczu agresji nieprzyjaciela i groźby zniewolenia. Bitwa pod Maratonem pamiętana jest dzisiaj także jako przykład pokonywania własnych słabości. To właśnie do wydarzeń z nią związanych nawiązuje nazwa jednej z najbardziej wyczerpujących konkurencji sportowych - biegu maratońskiego, pozwalającego przede wszystkim zmierzyć się z samym sobą. Legenda Maratonu znalazła również odbicie w polskiej literaturze. W 1845 r. poeta Kornel Ujejski napisał poemat Maraton. Utwór powstał w czasie, gdy autor był zaangażowany w ruch spiskowo-nie- podległościowy, a w swoim dziele wyraził oczekiwania i nadzieje związane z przygotowywanym wów­ czas ogólnonarodowym powstaniem. Ujejski głosił, że walka o wolność będzie trudna, lecz przyniesie Polakom ostateczne zwycięstwo. Widział w przyszłych powstańcach ateńskich hoplitów, którzy wywal­ czą wolność swojemu narodowi. Ostatecznie do wybuchu powstania obejmującego ziemie trzech za­ borów nie doszło. W 1846 r. wystąpienia zbrojne udało się zorganizować jedynie w Rzeczypospolitej Krakowskiej (tzw. powstanie krakowskie). Jednak poemat Ujejskiego przetrwał i przez kolejne lata rozbudzał patriotyzm Polaków oraz podtrzymywał nadzieję na odzyskanie wolności.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 „Z TARCZĄ ALBO NA TARCZY” 2 1

WYKONAJ POLECENIA 1. Wyjaśnij, dlaczego w polskiej historiografii i literaturze XIX i XX w. chętnie odwoływano się do wydarzeń z czasów wojen grecko-perskich. Jakie wartości - szczególnie ważne w tych czasach dla Polaków - wyraża określenie „polskie Termopile”? 2. Omów znane ci przykłady dramatycznych wydarzeń z historii Polski, które doczekały się miana polskich Termopil. 3. Przyjrzyj się ilustracjom zamieszczonym na stronach 19 i 20. Przedstaw, jakie środki artystyczne zastosowali ich twórcy, by podkreślić dramatyzm sytuacji. Opisz, jakie starali się wywołać emocje i refleksje u odbiorców.

WYRAŹ OPINIĘ Porównaj pojmowanie pojęcia patriotyzmu w dawnych epokach i w dzisiejszych czasach. Wyjaśnij, z czego wynikają podobieństwa i różnice. Jak oceniasz zmiany, które zaszły w rozumieniu patriotyzmu na przestrzeni wieków?

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment wspomnień niemieckiego majora Malzera dotyczący jednego z epizodów bitwy pod Wizną.

(...) czołowe natarcie na schron nie doprowadziło do celu. Dowódca saperów zdecydował się zatem obejść schron i podejść skrycie przez małą wieś Kurpiki. Przez zamienioną w zgliszcza wieś oddział szturmowy uderzył skośnie na schron, który wciąż ostrzeliwał naszą piechotę. W tym czasie nadjechały nasze czołgi, pod ich osłoną oddział szturmowy zbliżył się do schronu. Czołgi otworzyły ogień na strzelnice schronu i przygniotły obsługę polskich karabinów maszynowych do ziemi. Wobec tego udało się jednemu z naszych saperów podejść do drzwi wejściowych schronu i umieścić tam ładunek wybuchowy. Pod wpływem silnej detonacji drzwi odskoczyły. Wejście jednak zostało natychmiast zabezpieczone. Twardzi obrońcy polscy nie chcieli w żadnym wypadku zaprzestać walk i nasz oddział został ponownie zasypany pociskami z broni maszynowej. Mimo to drugi saper podczołgał się do strzelnicy karabinu maszynowego - eksplodowałładunek wybuchowy i karabin zamilkł. Próba wtargnięcia do schronu spełzła na niczym, ponieważ kopuła nadal była nieuszkodzona, a z niej polski karabin maszynowy trzymał nas dalej pod ogniem. Szybko podjęto decyzję uporania się z kopułą. Jeden z saperów ukrył się za wieżyczką czołgu, który wjechał na ścianę schronu. Dwa karabiny maszynowe, które dotychczas prowadziły szalony ogień, zostały zniszczone. Ale i teraz Polacy nie poddali się, mimo że broń ich uległa zniszczeniu. Jeden z saperów wszedł ponownie na schron, wrzucił przez strzelnicę kopuły kilka granatów ręcznych. Dopiero w ten sposób został skutecznie złamany opór Polaków. W schronie znaleźliśmy 7 zabitych.

Z. Kosztyła, W rzesień 1939 na Białostocczyźnie, Białystok 1967, s. 129.

2. Maria Konopnicka, Bój pod Węgrowem, 1904 r.

Na Podlasiu, pod Węgrowem, Poszły w popłoch kanoniery, Wody Liwca płyną, Krzyczą: Radi Boga! - Tam się bije dzielny Sokół, Myśli Moskwa, że to Sokół Ze swoją drużyną. Wziął ich w te obroty, Tam się bije dzielny Sokół, Już się walą czarną rzeką Lecz go Moskwa dusi, Te piechotne roty... Jeśli partię ma ocalić, Stoją mężnie młode zuchy, To uchodzić musi. Bój się wszczął zajadły... Musi z jawnej wywieść zguby Do jednego bohatery I broń, i żołnierzy... W walce owej padły. Lecz kto odwrót ten zakryje, Do jednego padły w walce Gdy Moskwa uderzy? Męczeńską drużyną, Dwustu zuchów się zebrało Ale Sokół uszedł z swymi, Z partii na ochotę, Tak tu u nas giną! - Idźcie bracia. Już my Moskwie Obcy piewca cześć oddając, damy tu robotę! - Takiej męstwa sile, I jak burza tak wpadają Nazwał bitwę pod Węgrowem: Na armaty wroga - - Polskie Termopile! -

J. Sawa [M. Konopnicka), Śpiew nik historyczny 1767-1863, Lwów 1905, s. 207.

• Na podstawie tekstu 1. scharakteryzuj obraz obrońców Wizny, który wyłania się z relacji jednego z niemieckich dowódców. • Odwołując się do tekstów 1. i 2. oraz wiedzy pozaźródłowej, wyjaśnij, dlaczego pod Węgrowem oraz pod Wizną mniej liczni obrońcy decydowali się walczyć z przeważającym wrogiem. • Na podstawie tekstu 2., treści podręcznika oraz innych dostępnych źródeł informacji porównaj artystyczną wizję bitwy pod Węgrowem ukazaną w wierszu z rzeczywistym jej przebiegiem. • Odwołując się do tekstów 1. i 2. oraz wiedzy pozaźródłowej, wymień i scharakteryzuj cechy, które predestynują bitwę do ubiegania się o prawo do porównania z bitwą pod Termopilami. 2 2 S tarożytność

„Życie jest krótkie, 3 sława nieśmiertelna”

PRZYPOMNIJ SOBIE • Przyczyny rzymskiej ekspansji w basenie Morza Śródziemnego. • Kim był Spartakus i dlaczego został uznany za wroga Rzymu. • Państwa, z którymi polsko-litewska Rzeczpospolita toczyła wojny w XVII stuleciu.

kres, który nastąpił w starożytnej Grecji po wojnach z Persami, to czas największego rozkwi­ tu kultury greckiej. Później jednak liczne wojny między Hellenami doprowadziły do osłabie­ Onia czołowych greckich polis. Sytuację wykorzystała nowa potęga wyrastająca na północy - Królestwo Macedonii. W IV w. p.n.e. na arenę dziejów wkroczyło dwóch wielkich wodzów: ojciec i syn - Filip II i Aleksander Wielki. Drugi z nich miał powiedzieć: „Wolałbym żyć krótko, ale w chwa­ le, niż w mroku przez wieki”. Słowa te znakomicie podsumowują nie tylko życie tego władcy, lecz także motywy działania wielu sławnych bohaterów świata hellenistycznego i rzymskiego.

POTĘGA MACEDOŃSKA Filip II zasłynął jako twórca potęgi Macedonii. Zreformował armię i funkcjonowanie państwa. W 338 r. p.n.e. w bitwie pod Cheroneą pokonał sprzymierzone armie Aten i Teb. Był to decydujący moment w dziejach starożytnej Grecji. Rok później, zgodnie z wolą zwycięzcy, utworzono ściśle podporządko­ wany Filipowi Związek Koryncki, w którego skład weszła większość polis Grecji właściwej. Aleksander objął władzę po śmierci ojca. Młody - zafascynowany legendarnymi herosami, a przede wszystkim Achillesem - zdecydowany był kontynuować ekspansywną politykę Filipa. Objął przywódz­ two w Związku Korynckim i w 334 r. p.n.e. na czele wojsk grecko-macedońskich wyruszył na podbój Persji (patrz: mapa na s. 28). Aleksander pokonał Persów w trzech wielkich bitwach: nad Granikiem (334 r. p.n.e.), pod Issos (333 r. p.n.e.) i Gaugamelą (331 r. p.n.e.), gdzie ostatecznie zadał klęskę wojskom króla Dariusza III. Kiedy kolejno zdobywał ziemie olbrzymiego imperium perskiego, dotarł ze swą armią aż nad Indus (327-325 p.n.e.). Mimo kolejnych zwycięstw zdecydował się wracać na zachód. Jego armia była bowiem umęczona ciągnącymi się przez lata kampaniami wojennymi. Władca zdawał sobie sprawę, że same podboje nie wystarczą, by ogromne imperium zbudowane zaledwie w dziesięć lat sprawnie funkcjonowało i przetrwało śmierć zdobywcy. Zamierzał doprowa­ dzić do powstania nowej macedońsko-perskiej warstwy rządzącej. Zachęcał swoich dowódców do zawierania małżeństw z przedstawicielkami perskiej arystokracji. Sam dał przykład takiego postępo­ wania i ożenił się z księżniczką Roksaną. Przyjął obyczaje i ceremoniał obowiązujące na dworze królów perskich, kawalerię perską wcielił do swej armii, a chłopców wywodzących się z podbitych narodów szkolił na sposób macedoński. Aby wspierać rozwój gospodarczy podbitych ziem, a także upamiętnić swój zwycięski marsz przez imperium perskie, zakładał nowe miasta (część z nich od imienia władcy nosiła nazwę Aleksandrii). Swego dzieła jednak nie dokończył, zmarł nagle w wieku zaledwie trzydziestu trzech lat. Imperium Aleksandra okazało się kruche i szybko się rozpadło. Na jego gruzach powstało kilka państw rządzonych przez najbliższych towarzyszy Aleksandra i ich po­ tomków, ale idea hellenistycznej jedności kulturowej przetrwała.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 3 „Ż y c ie jest k r ó t k ie , sław a nieśmiertelna ” 2 3

Aleksander Wielki, rzymska mozaika z II w. p.n.e.

W czasach starożytnych i średniowieczu otoczony legendą król macedoński stał się bohaterem wielu fantastycznych opowieści. Można nawet mówić o „polskim epizodzie” Aleksandra. Na przełomie XII i XIII w. polski kronikarz Wincenty Kadłubek, aby uświetnić dzieje swego narodu, przesunął początki Polski do czasów starożytnych. Wymyślił i opisał wojenne zmagania Polaków z Aleksandrem Wielkim oraz Juliuszem Cezarem.

„HANNIBAL U BRAM RZYMU” W czasie gdy Aleksander podbijał Wschód, na Zachodzie kształtowało się nowe państwo - Rzym - któ­ re miało stać się kolejnym wielkim imperium. Już legenda o jego założeniu w 753 r. p.n.e. przez Romu­ lusa i Remusa wskazuje na wielką rolę wybitnych jednostek w dziejach tego państwa. I rzeczywiście, historia Rzymu nierozłącznie splatała się z losami takich wodzów, jak Juliusz Cezar i Oktawian August, oraz słynnych wrogów państwa rzymskiego - Hannibala (patrz: ilustracja na s. 22) czy Spartakusa. Rzym od początku swych dziejów prowadził agresywną politykę wobec sąsiadów. W IV i III w. p.n.e. podbił Italię, od III do I w. p.n.e. zagarniał kolejne ziemie w basenie Morza Śródziemnego, w tym położone na jego wschodnich obszarach monarchie hellenistyczne. W okresie podbojów Rzymianie zetknęli się z wrogiem, który miał szansę przerwać pasmo ich sukcesów i unicestwić rodzące się imperium. Kartagina, bo o niej mowa, była państwem położonym na północnym wybrzeżu Afryki, rywalizującym z Rzymem o panowanie na Morzu Śródziemnym. Rzymianie stoczyli z Kartagińczykami trzy wojny (zwane punickimi) i ostatecznie doprowadzili do li­ kwidacji państwa kartagińskiego. Druga z wojen punickich (218-201 p.n.e.) mogła jednak spowodować upadek Rzymu. Na czele sił kartagińskich stał wówczas Hannibal, który przeprowadził śmiałą operację - zaatakował Italię od strony lądu. Aby tego dokonać, przekroczył ze swoją armią Alpy, a następnie odniósł pod Kannami (216 r. p.n.e., patrz: mapa na s. 29) spektakularne zwycięstwo nad przeważającym liczebnie przeciwnikiem. Przerażeni klęską Rzymianie, obawiając się ataku kartagińskiego na miasto Rzym, mieli wznosić okrzyki: „Hannibal u bram” (łac. Hannibal ante portas). Ten jednak nie wykorzy­ stał w pełni swego sukcesu. Po ciągnących się latami zmaganiach ostatecznie przeprawił się z Italii do północnej Afryki. Tam w 202 r. p.n.e. w bitwie pod Zamą wojska kartagińskie zostały rozgromione przez armię rzymską pod dowództwem świetnego wodza Scypiona Afrykańskiego. Pół wieku później, w trzeciej wojnie punickiej, Rzymianie ostatecznie rozprawili się z Kartaginą, której północnoafrykań- skie ziemie stały się rzymską prowincją.

„KOŚCI ZOSTAŁY RZUCONE” Między I w. p.n.e. a I w. n.e. ugruntowała się potęga Rzymu. Gajusz Juliusz Cezar podbił Galię, jego następca, Oktawian August, włączył do Rzymu Egipt. W tym też czasie upadła republika i narodziło się cesarstwo. Przemiana ustrojowa wiązała się w dużej mierze z działalnością wybitnych wodzów i polityków. Stali oni na czele legionów rzymskich, byli ambitni, żądni władzy i chwały, zawierali między sobą porozumienia lub prowadzili wojny domowe. Cezar, genialny taktyk, pokonał konkuren­ ta do władzy, również znamienitego wodza - Pompejusza Wielkiego. Łamiąc republikańskie prawa, objął urząd dożywotniego dyktatora*, jednak niedługo później, w 44 r. p.n.e., został zamordowany przez grupę spiskowców. Oktawian, przybrany syn Cezara, rozgromiwszy podczas wojny domowej konkurentów do władzy, objął pełnię rządów w imperium. Przez historyków jest uznawany za pierw­ szego cesarza rzymskiego i twórcę nowego ustroju (cesarstwa). „Życie jest krótkie, sława nieśmiertelna” (łac. Vitae brevis cursus, gloriae sempiternus) - te słowa Cycerona (I w. p.n.e.), znamienitego rzymskiego mówcy i polityka, świetnie oddają postawę wiel-

» Dyktator (łac. dictare - nakazywać) - w republikańskim Rzymie urzędnik sprawujący nieograniczoną, najwyższą władzę cywilną i wojskową, powoływany na wypadek szczególnego zagrożenia państwa na okres nie dłuższy niż pół roku. 2 4 S tarożytność

Gajusz Juliusz Cezar, brązowe popiersie z I w. n.e.

Pamięć o dokonaniach Juliusza Cezara trwa nie tylko w historiografii, literaturze, filmie czy dziełach plastycznych, lecz także w licznych, często powtarzanych sentencjach przypisywanych temu wodzowi. W 49 r. p.n.e. Cezar wraz ze swymi żołnierzami przekroczył rzekę Rubikon, oddzielającą prowincję Galię Przedalpejską od Italii - złamał w ten sposób prawa republiki i zdecydował się na rozpoczęcie wojny domowej. Miał wówczas powiedzieć: „Kości zostały rzucone” (łac. Alea ¡acta est). Zdanie to, odnoszące się do popularnej już w starożytności gry hazardowej, oznacza dziś podjęcie jakiejś ostatecznej, ryzykownej decyzji. Stwierdzenie „przekroczyć Rubikon” odnosimy zaś do podjęcia ważnej decyzji, z której nie można się już wycofać. Z kolei w 47 r. p.n.e. miały paść inne słynne słowa Cezara: „Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem” (łac. Veni, vidi, vici), którymi dumny zwycięzca poinformował senat o pokonaniu króla Pontu (państwo hellenistyczne w Azji Mniejszej) w bitwie pod Zelą.

kich wodzów starożytności, których cechowały odwaga, a czasem szaleństwo, determinacja i ge­ nialna strategia w działaniu politycznym oraz na polu walki. Ludzie ci fascynowali następne po­ kolenia. W kolejnych epokach studiowano ich życiorysy, oceniano i porównywano dokonania, stawiano za wzór.

„PRZYBYLIŚMY, ZOBACZYLIŚMY, BÓG ZWYCIĘŻYŁ” Czasy renesansu i baroku przyniosły powrót do starożytnych wzorców, odrodzenie zainteresowania grecką i rzymską literaturą. Żywoty słynnych wodzów i polityków antyku stały się obowiązkową lek­ turą ludzi zdobywających wykształcenie. Okazało się, że zawarte w tych dziełach opisy taktyki wojsko­ wej, genialnych manewrów stosowanych na polach bitew, mimo upływu setek lat wciąż pozostawały aktualne. Na tekstach ukazujących starożytnych zdobywców i polityków kształcili się wybitni wodzowie Rze­ czypospolitej Obojga Narodów, np. (szerzej patrz: s. 102), Jan Sobieski (szerzej patrz: s. 109) czy Stanisław Żółkiewski (patrz też: s. 106). Nieobce były one również jednemu z naj­ bardziej zasłużonych polskich dowódców XVII stulecia Stefanowi Czarnieckiemu. Ten wywodzący się ze średniej szlachty hetman polny koronny karierę wojskową rozpoczął bardzo wcześnie. Brał udział w wojnie ze Szwecją o ujście Wisły oraz w tłumieniu powstania Chmielnickie­ go, jednak sławę zyskał w okresie potopu. Kiedy w 1655 r. armie szwedzkie zaatakowały Rzeczpospolitą, a część magnatów przeszła na stronę króla Szwecji Karola Gustawa, Czarniecki pozostał wierny polskiemu władcy Janowi Kazimierzowi. W walce stosował taktykę wojny podjazdowej, szarpanej, która przynosiła spodziewane efekty. W kwiet­ niu 1656 r. odniósł zwycięstwo pod Warką, które otworzyło siłom Rzeczypospolitej drogę do odzyska­ nia Warszawy. W następnym roku brał udział w działaniach przeciwko antypolskiej koalicji Szwedów, Siedmiogrodu, Kozaków i Brandenburgii. Wreszcie w latach 1658-1659 zorganizował wyprawę do Danii, by pomóc sprzymierzonym z Polską Duńczykom w walce ze Szwedami. Powróciwszy do kraju, w 1660 r. odniósł swój największy sukces. Pokonał siły rosyjskie w bitwie pod Połonką (patrz: mapa na s. 111). Niestety brak pieniędzy w skarbie państwowym i zawiązana przez wojsko konfederacja zahamowały dalsze działania przeciwko wschodniemu sąsiadowi. Nie­ długo przed śmiercią Czarniecki otrzymał upragnioną buławę hetmańską. Nie zdążył jednak ruszyć do boju jako hetman. Zmarł w 1665 r., ale jego sława przetrwała, uwieczniona m.in. w hymnie narodowym. Ten bohater potopu nie był jedynym wodzem swoich czasów, który tak chlubnie zapisał się w hi­ storii, że wspomnienie jego czynów przetrwało wieki. Nie mniejszą sławę zyskali także Stanisław Żółkiewski i Jan Sobieski. Ich legenda często odwoływała się do tradycji antycznej. W utworach

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 3 „Ż y c ie jest k r ó t k ie , sław a nieśmiertelna ” 2 5

poświęconych Żółkiewskiemu w usta ginącego w wyprawie cecor- skiej wodza (1620 r.) wkładano słowa Horacego: „Słodko i zaszczyt­ nie jest umrzeć za ojczyznę”. Z kolei napis, który żona kazała umie­ ścić na trumnie hetmana, był cytatem z wybitnego rzymskiego poety Wergiliusza (I w. p.n.e.): „A kiedyś z kości naszych powstanie mściciel” (łac. Exoriare aliquis nostris ex ossibus ultor). Słowa te mia­ ły okazać się prorocze, prawnukiem Żółkiewskiego był bowiem hetman, a następnie król polski Jan Sobieski, który pokonał Turków w słynnych bitwach pod Chocimiem (1673 r.), Wiedniem i Parka­ nami (1683 r.). Sam Sobieski również nawiązał do antycznej tradycji, gdy list informujący papieża o zwycięstwie wiedeńskim rozpoczął parafrazą słów Cezara: „Przybyliśmy, zobaczyliśmy, Bóg zwyciężył” (łac. Venimus, vidimus, Deus vicit). Bordero Matthisen, S tefan Czarniecki, 1659 r. O NIEPODLEGŁOŚĆ Także XVIII i XIX stulecie przyniosły Polsce nowych bohaterów narodowych - wodzów zasłużonych, chociaż tragicznych. Jednym z nich był Tadeusz Kościuszko (patrz szerzej: s. 118). W młodości upodo­ bał sobie żywot Timoleona (IV w. p.n.e.), bohatera, który zasłynął walką z tyranią* w greckich polis. Sam Kościuszko podobnie jak antyczny bohater wystąpił zbrojnie w obronie wolności. W latach 1776-1784 zdobył sławę jako jeden z dowódców w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych. W 1792 r. był jednym z polskich wodzów w wojnie z Rosją w obronie Konstytucji 3 maja. Później, w 1794 r. został naczelnikiem pierwszego polskiego powstania narodowego i poniósłszy klęskę w bitwie pod Maciejowicami, ranny trafił do rosyjskiej niewoli.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

W XIX w., kiedy nasze państwo nie istniało, społeczeństwo polskie poszukiwało wzorca osobowego, który symbolizowałby dążenia niepodległościowe. Miał to być bohater nie tylko w skali narodowej, ale również światowej. Kościuszko jako uczestnik wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych doskonale spełniał te kryteria. Symbolizował aspiracje narodu pozbawionego państwa, wiarę w jego siły w walce o wolność, a także uosabiał dewizę wielu XIX-wiecznych powstańców i rewolucjonistów: „Za wolność naszą i waszą”. Można zadać pytanie, czy Kościuszko był aż tak wybitnym wodzem lub politykiem, że stał się ważnym dla Polaków bohaterem narodowym. Najlepszej odpowiedzi udzielił historyk Szymon Askenazy (1865-1935), pisząc: „Wszak on wojskowym ni politycznym nie był geniuszem. Po wygranej Racławic przegrał Szczekociny i Maciejowice. Mylił się tylekroć na rzeczach i ludziach. [...] A jednak on został jednym z nieśmiertelnych bohaterów ludzkości. Czemu? Bo imię jego jest Polska”. Polacy kolejnych pokoleń nie mieli wątpliwości co do oceny Kościuszki. Wódz znalazł miejsce wiecznego spoczynku na Wawelu, wśród polskich monarchów, co było jednoznacznym wskazaniem, że przez potomnych został zaliczony do panteonu narodowych bohaterów. Jemu też naród usypał w Krakowie kopiec, tworząc w ten sposób „pomnik trwalszy niż ze spiżu”.

0 WOLNĄ I SILNĄ POLSKĘ Lata I wojny światowej (1914-1918) to czas, kiedy na skutek sprzyjającej sytuacji międzynarodowej 1 aktywnych działań samych Polaków ojczyzna po 123 latach zaborów odzyskała niepodległość. Jednym z przywódców, który odegrał wówczas decydującą rolę, był Józef Piłsudski. Od schyłku XIX w. prowadził działalność socjalistyczną i niepodległościową. Później na terenie Galicji współ­ tworzył paramilitarne organizacje strzeleckie, które w czasie I wojny dały początek Legionom Polskim, walczącym u boku Astro-Węgier przeciw Rosji. Jako dowódca I Brygady Legionów Pił­ sudski zyskał olbrzymią popularność zarówno wśród swych podkomendnych, jak i znacznej

» Tyran - w starożytnej Grecji przywódca, który bezprawnie, siłą przejął pełnię władzy w polis. 2 6

Józef Piłsudski w otoczeniu współpracowników, 1926 r.

części Polaków z różnych zaborów. W 1918 r. jako Naczelnik Państwa objął władzę polityczną i wojskową w odradzającej się Polsce. Olbrzymią rolę odegrał w czasie wojny polsko-bolszewickiej, kiedy w 1920 r. odważnym manewrem przeprowadził kontrofensywę i odrzucił Armię Czerwoną od Warszawy, a tym samym zakończył jej marsz na Zachód. Lord Edgar DAbernon (1857-1941), brytyjski dyplomata i finansista, uznał Bitwę Warszawską za osiemnastą decydującą bitwę w dzie­ jach świata. Świadczy to o znaczeniu tego wydarzenia nie tylko w historii Polski, lecz także w dzie­ jach powszechnych. Po zwycięskiej wojnie i powołaniu konstytucyjnych władz państwowych marszałek Piłsudski od­ sunął się od wielkiej polityki. Jednak pozostając poza głównym nurtem wydarzeń, nie mógł pogodzić się ze stale pogarszającą się sytuacją państwa, o którego istnienie tak zaciekle walczył. Dlatego w okresie najgłębszego kryzysu pierwszych lat II Rzeczypospolitej postawił na szali cały swój auto­ rytet i w maju 1926 r. przeprowadził zamach stanu (tzw. przewrót majowy). Razem ze swymi zwo­ lennikami obalił demokratyczne zasady konstytucyjne, w których budowaniu współuczestniczył, i stanął na czele sprawującego autorytarne rządy obozu sanacji.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Osoby krytycznie oceniające Piłsudskiego zarzucają mu, że ograniczał demokrację i budował system autorytarny (patrz: s. 195). Inni z kolei stawiają pytanie, czy Polska w 1926 r. byłaby w stanie zwalczyć kryzys polityczny bez terapii szokowej, jaką niezaprzeczalnie był przewrót majowy. Czy bez rządów sanacji, które ograniczyły swobody obywatelskie i możliwości działania opozycji, udałoby się wzmocnić autorytet państwa polskiego na arenie międzynarodowej? Wydaje się, że zadania te byłyby trudne do wykonania bez zdecydowania i charyzmy Józefa Piłsudskiego. Czy zatem zasługuje on na sławę wielkiego przywódcy narodowego? Czy słusznie oddaje mu się hołd jako symbolowi niepodległego państwa polskiego? Niezależnie od kontrowersyjnych ocen marszałka wyrazem uznania dla jego działalności był fakt, że znalazł on miejsce wiecznego spoczynku w Krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów na Wawelu, choć wielu przeciwników Piłsudskiego gorąco przeciwko temu protestowało.

Wymienieni w tym rozdziale bohaterowie narodowi z całą pewnością nie są jedynymi, jakich nale­ żałoby tutaj wskazać. Stanowią oni wyraziste przykłady postaci, których legenda trwająca przez lata zakorzeniła się w świadomości narodowej Polaków i pozwalała na przetrwanie trudnych chwil zaborów oraz kolejnych zawieruch wojennych i lat okupacji.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 3 „Ż y c ie jest k r ó t k ie , sław a nieśmiertelna ” 2 7

WYKONAJ POLECENIA 1. Omów proces kształtowania się imperium macedońskiego i powstawania mitu Aleksandra Wielkiego. 2. Wyjaśnij, jakie dokonania, cechy osobiste lub okoliczności historyczne pozwalają na uznanie kogoś za bohatera narodowego. Oceń, czy te same zasady obowiązywały w starożytności i przedrozbiorowej Rzeczypospolitej. 3. Scharakteryzuj główne osiągnięcia wymienianych w tym rozdziale polskich bohaterów narodowych. Wskaż analogie między tymi postaciami a bohaterami świata antycznego. 4. Odwołaj się do zamieszczonej poniżej ilustracji i wyjaśnij, jakie idee przyświecały twórcom i fundatorom pomników Kościuszki - waszyngtońskiego oraz warszawskiego.

WYRAŹ OPINIĘ Sformułuj własną ocenę Józefa Piłsudskiego. Weź pod uwagę jego działalność polityczną i wojskową w różnych okresach.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment biogramu Aleksandra Wielkiego.

Jako żołnierz i strateg posiadał zdolność błyskawicznego reagowania, umiał też być cierpliwy [...]; potrafił walczyć, wycofując się, aby w odpowiednim momencie ruszyć do kontrataku, jak w bitwie pod Gaugamelą. Zbyt chętnie się narażał, a idąc w pierwszym szyku, tracił kontrolę nad całością ruchów wojsk podczas walki. Odwagą i wytrwałością przewyższał swych oficerów, czym też narażał się na ich pretensje. [...] Był niezwykle porywczy i żądny zemsty, nie wahał się przed popełnieniem zbrodni, nie oszczędzał nawet najbliższych przyjaciół, zarazem zdumiewał ogromnym opanowaniem i siłą charakteru oraz poglądami trzeźwego i dalekowzrocznego polityka, umiejącego przezwyciężać stereotypy i przyzwyczajenia.

P. Iwaszkiewicz, W. Łoś, M. Stępień, W ładcy i wodzowie starożytności. Słownik, Warszawa 1998, s. 22.

• Wyjaśnij, jakie cechy ułatwiły Aleksandrowi wejście w rolę niezwyciężonego wodza i zapewniły mu uwielbienie ze strony żołnierzy. • Określ, czy cechy Aleksandra zawsze można ocenić jako pozytywne. Odpowiedź uzasadnij.

2. Fragment artykułu Tadeusz Kościuszko i powstańczy etos w szkolnych podręcznikach historii XXI w. autorstwa Barbary Kubis.

Po co nam bohaterowie? Wiedza o przeszłości winna dostarczać refleksji w odniesieniu nie tylko do faktów i zdarzeń historycznych, ale przede wszystkim koncentrować się na miejscu i roli człowieka w określonym układzie społecznym, jego codziennych problemach i doświadczeniach. Wiele wydarzeń z dziejów Polski kojarzy się z postaciami historycznymi, które w świadomości historycznej funkcjonują jako bohaterowie, ludzie odważni, pełniący zaszczytne funkcje i powinności obywatelskie. Profesor Henryk Samsonowicz pisze, że rozwinięty sposób widzenia historii polega właśnie na układaniu zdarzeń w kolejności władców i wodzów. Te wzory osobowe na przestrzeni wieków zmieniały się, przechodziły różne etapy i formy kultu, uznania, a nawet czci. Ich istnienie ma uzasadnienie historyczne i psychologiczne, bardzo często powstawały w obronie przed bolesnymi doznaniami współczesności. Jeśli bowiem król, władca, wódz miał być wzorem, cechy jego osobowości musiały być akceptowane nie tylko przez współczesnych. To na postaciach bohaterów narodowych spoczywało zadanie integrowania społeczeństwa i motywowania jego działań.

„Wiadomości Historyczne” 2008, nr 2, s. 27.

• Wyjaśnij, jaką rolę zdaniem autorki bohaterowie narodowi odgrywają w świado­ mości społeczeństwa. • Wyjaśnij, czym autorka tekstu uzasadnia konieczność istnienia w historii bohaterów narodowych. Przedstaw swoje zdanie na ten temat.

Pomnik Tadeusza Kościuszki w Warszawie

Pomnik ten, wystawiony w 2010 r., jest kopią monumentu wzniesionego sto lat wcześniej w Waszyngtonie, a ufundowanego przez amerykańską Polonię. U stóp cokołu pomnika ustawiono figury polskich i amerykańskich żołnierzy, symbolizujące zwycięskie bitwy Kościuszki pod Racławicami (1794 r.) i Saratogą (1777 r.). Sam Kościuszko ukazany został w mundurze amerykańskim. S tarożytność

Świat antycznych podbojów

W V w. p.n.e. Grecy powstrzymali ekspansję potęgi perskiej w Europie. W IV w. p.n.e. na gruzach pokonanej Persji Aleksander Wielki zbudował swe macedońsko-greckie imperium. W tym czasie w Italii rosło w siłę państwo rzymskie, które na przełomie er objęło cały obszar śródziemnomorski.

WOJNY GRECKO-PERSKIE W V W. P.N.E

Macedonia

Tesalia

TermopOe - 480 p.n.e'ZtP . Maraton 7e^49

Sparta MORZE Lakonia JOŃSKIE I \

IMPERIUM ALEKSANDRA WIELKIEGO (336-323 P.N.E.)

MORZE J. Aralskie ' ' ■ ian d ria - i v .. % ^ T ‘ '* -■ Í W a --z & u f . r ■ -A. Efez ■, . . - Cougpmefe f- A leksandria Baletu ■ » Ah u tooivrv 3Úpá.e. © - Tania" A leksander Mez°Polamia Media W ielki Aleksandria Babilon ¡rozo li ma Drangiana 0 o Persepolis Aleksandria JS* Aleksandria Aleksandria Aleksandria Indie Persyda 1

obszar Macedonii w 336 r. p.n.e.

terytoria podbite przez Aleksandra Wielkiego MORZE 5 0 0 km I------1 i kraje sprzymierzone z Macedonią ARABSKIE CESARSTWO RZYMSKIE ZA PANOWANIA TRAJANA (97-117 N.E.)

PRACA Z INFOGRAFIKĄ • Porównaj obszary zajęte przez Aleksandra Wielkiego z terenami zdobytymi przez Rzymian. Wskaż kierunki ekspansji macedońskiego władcy oraz Imperium Rzymskiego. • W różnych źródłach informacji wyszukaj wiadomości na temat ziem podbitych przez wodzów przedstawionych pod mapą Imperium Rzymskiego. Wskaż te tereny na mapie. • Określ, które obszary były kolebkami cywilizacji antycznej i jak przebiegał proces rozszerzania jej zasięgu terytorialnego. 3 0

Wzorowy obywatel 4 wczoraj i dziś

PRZYPOMNIJ SOBIE • Główne zasady ustrojowe demokratycznych Aten i republiki rzymskiej. • Główne zasady ustrojowe Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

edną z podstawowych wartości naszej współczesnej cywilizacji jest demokracja. Warto pamiętać, że jej główne zasady ukształtowały się ponad 2,5 tys. lat temu w starożytnej Grecji. Z kolei sta­ rożytnym Rzymianom zawdzięczamy pojęcie republiki. Zauważmy, że nasza ojczyzna to właśnie republika demokratyczna, której rozwój i dobrobyt zależą od nas - jej obywateli. (Na ilustracji powyżej rzymski obywatel wraz z małżonką, płyta nagrobna z I w. p.n.e.)

ATENY - NARODZINY DEMOKRACJI Demokracja to słowo oznaczające dosłownie władzę ludu (gr. demos - lud, kratos - władza). Zgodnie z dzisiejszym pojmowaniem demokracji - to forma ustroju państwa, w której źródłem władzy jest wola większości obywateli. Przyznając obywatelom prawa polityczne oraz liczne swobody, gwarantu­ je się im udział w sprawowaniu władzy. Pojęcie obywatelstwa w starożytnej Grecji nieodłącznie wiązało się z pojęciem polis, czyli z suwe­ renną wspólnotą wolnych ludzi (obywateli), którzy sami sprawowali władzę w swym państwie. Oby­ watelami takiej wspólnoty zostawali tylko potomkowie obywateli. Za obcych uważano ludzi, którzy w danej polis mieszkali nawet od kilku pokoleń, lecz ich przodkowie stanowili ludność napływową. Zdarzały się jednak przypadki nadawania obywatelstwa takim grupom ludności. Ustrój demokratyczny ukształtował się w starożytnych Atenach. W tym długotrwałym procesie, ważną rolę odegrali wybitni politycy i prawodawcy. Początkowo rządy w ateńskiej polis spoczywały w rękach wąskiej grupy arystokratów*. Doniosłe zmiany ustrojowe zaszły na początku VI w. p.n.e. z ini­ cjatywy Solona, który wprowadził podział obywateli na grupy, a o ich przynależności do danej grupy decydował majątek. W istniejącym wówczas oligarchicznym* ustroju udział w sprawowaniu władzy (przede wszystkim dostęp do urzędów) był uzależniony od dochodów obywatela, nie - jak wcześniej - od pozycji społecznej wynikającej z urodzenia. Kolejne zmiany zostały wprowadzone w roku 508 p.n.e. przez Klejstenesa. Doprowadził on do powołania nowej instytucji - demokratycznie wybieranej przez wszystkich obywateli Rady Pięciuset. W jego czasach najważniejszą władzą w polis stało się zgroma­ dzenie, w którego obradach mogli brać udział wszyscy obywatele, także najbiedniejsi, wcześniej pozba­ wieni praw politycznych. Od czasów Klejstenesa można więc mówić o ateńskiej demokracji.

» Arystokracja (gr. aristoi- najlepsi, kratos- władza) - najwyższa grupa społeczna, uprzywilejowana dzięki urodzeniu i bogactwu, także rządy sprawowane przez tę grupę. » Oligarchia (gr. olig o i- nieliczni, arche-władza) - w starożytnej Grecji typ ustroju, w którym w sprawowaniu rządów brali udział tylko ci spośród rodowitych i wolnych mieszkańców polis, którzy dysponowali odpowiednim majątkiem (najczęściej ziemią) umożliwiającym udział w życiu politycznym.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 4 WZOROWY OBYWATEL WCZORAJ I DZIŚ 31

Ostatni z wielkich ateńskich reformatorów, Perykles, w 462 r. p.n.e. doprowadził do przyznania urzędnikom państwowym pensji. Dzięki temu także ubodzy obywatele mogli ubiegać się o urzędy. W V w. p.n.e. - w okresie rozkwitu demokracji - ideałem państwa ateńskiego było zapewnienie obywatelom równego dostępu do życia publicznego. Wiązały się z tym przysługujące Ateńczykom prawa: do zasiadania w zgromadzeniu i radzie, zgłaszania propozycji uchwał podczas obrad zgroma­ dzenia, wybierania urzędników i bycia wybieranym na urzędy. Na obywatelach ciążyły także obowiąz­ ki - przede wszystkim służba wojskowa w piechocie hoplickiej lub w załogach ateńskich okrętów.

W demokratycznych Atenach obywatele - pełnoprawni uczestnicy życia publicznego - stanowili mniejszość społeczeństwa. Na początku V w. p.n.e. było to jedynie ok. 30 tys. mężczyzn. Pozostali mieszkańcy polis nie mieli żadnych praw politycznych. Do grupy tej zalicza się: żony i dzieci ateńskich obywateli (ok. 80 tys.), niewolników (ok. 200 tys.) oraz metojków, czyli cudzoziemców mieszkających na stale w Atenach (ok. 40 tys.).

RZYM - ANTYCZNY WZÓR REPUBLIKI Ustrój państwa rzymskiego ulegał na przestrzeni wieków przemianom. Do 509 r. p.n.e. Rzym był monarchią. Po wygnaniu ostatniego króla stał się republiką* (lac. res publica - rzecz powszechna). Rzymianie uważali państwo za wspólną sprawę ogółu obywateli, czyli ludu rzymskiego (łac. populus Romanus). Najważniejszym organem władzy było zgromadzenie, w którym mieli prawo uczestniczyć wszyscy obywatele. Decydowało ono o wojnie i pokoju, dokonywało wyboru urzędników i uchwalało prawa. W praktyce jednak w rzymskim systemie republikańskim władza znajdowała się w rękach wysokich urzędników i senatorów - ludzi należących do zamożnych, wpływowych rodów. Urzędnicy, sprawujący swe funkcje w ciągu rocznej kadencji, mieli wyłączne prawo zwoływania zgromadzeń i tylko oni mogli przedstawiać ludowi do uchwalenia propozycje nowych praw (do nich więc należało wyłączne prawo inicjatywy ustawodawczej). Zgromadzenie zaś odpowiadało tylko tak lub nie na po­ stawione przez urzędników pytania i nie prowadziło debat. Miejscem, gdzie dyskutowano nad polity­ ką państwa i nowymi prawami, był senat - bardzo wpływowa rada złożona z urzędników i osób peł­ niących niegdyś urzędy. Podobnie jak u Greków także w republice rzymskiej w parze z przywilejami wynikającymi z tego, że jest się obywatelem, szły obowiązki: służba w armii i płacenie podatków. Aż do końca II w. p.n.e. trzon legionów rzymskich stanowili powoływani do armii obywatele, przede wszystkim średniozamożni chłopi. Obywatele nieposiadający majątku nie służyli w armii.

Bracia Grakchowie, posąg z XIX w.

W II w. p.n.e. zaszły ważne zmiany w społeczeństwie rzymskim. Szybko bogaciła się senatorska elita polityczna, ubożeli zaś i tracili swe gospodarstwa średniozamożni rolnicy. Następował więc spadek liczby obywateli zobowiązanych do służby wojskowej. Aby zaradzić kryzysowi, w 133 r. p.n.e. Tyberiusz Grakchus przedstawił projekt reformy, na mocy której zrujnowani chłopi mieli uzyskać nadziały ziemi. Propozycja ta wywołała gwałtowny sprzeciw senatorów, co w ostateczności doprowadziło do śmierci Tyberiusza Grakchusa. Reformy starałsię kontynuować jego brat, Gajusz. To ponownie wzbudziło protesty, a młodszy z Grakchów również poniósł śmierć. Obaj bracia stali się wzorem zaangażowanych obywateli, niewahających się oddać życia w słusznej sprawie publicznej.

» Republika - dziś termin oznaczający formę ustroju państwa, w którym najwyższe władze są powoływane w wyborach pośrednich lub bezpośrednich na wyznaczony czas (kadencję), zazwyczaj w sposób określony w konstytucji. 3 2 S tarożytność

IDEAŁ OBYWATELA W ŚWIECIE ANTYCZNYM... Ze względu na typ ustroju, jaki rozwinął się w świecie starożytnych Greków i Rzymian, za rzecz oczywistą przyjmowano wówczas, że obywatel powinien starać się uczestniczyć w sprawach swego państwa - w życiu politycznym, religijnym i kulturalnym. Obywatel miał współtworzyć otaczającą go rzeczywistość przez udział w zgromadzeniach, w debatach publicznych, służbę w armii oraz uczest­ nictwo w kulcie religijnym sprawowanym przez wspólnotę polityczną. Podstawową wartością obywatelską była wolność. Zarówno polis, jak i res publica były wspólno­ tami wolnych ludzi, gwarancję zaś ich wolności stanowiły prawa, o których obywatele sami decy­ dowali. Tyranię, jak Grecy nazywali bezprawne przejęcie władzy w państwie przez jednostkę, uważano za polityczne zwyrodnienie. Stąd też w demokracji ateńskiej ważną instytucją ustrojową była procedura ostracyzmu, umożliwiająca wygnanie z pań­ stwa na dziesięć lat osoby, co do której obywatele uznali, że może zagrozić demokracji (nazwa pochodzi od glinianych skorupek, na których głosujący obywatele zapisywa­ li nazwiska obwinionych).

Tyranobójcy, rzymska kopia grupy posągów z VI w. p.n.e.

Rzeźba ta została wystawiona w Atenach w miejscu publicznym. Upamiętniała dwóch obywateli, Aristogejto- na i Harmodiosa, którzy w 514 r. zabili tyrana Hipparcha, a w konsekwencji sami ponieśli śmierć Choć dwaj tyranobójcy w rzeczywistości działali z pobudek osobistych, to dla kolejnych pokoleń Ateńczyków stali się symbolem walki o wolność obywateli i ich prawo do sprawowania rządówwe własnym państwie.

Na straży wolności wspólnoty politycznej jako całości stała z kolei armia, w której służyli obywatele (wzór obywatela - obrońcy ojczyzny został omówiony we wcześniejszym rozdziale). Cnoty obywatelskie w antycznym świecie nie były uważane za wrodzone, sądzono więc, że należy je kształtować u młodego człowieka. Katon Starszy (234-149 p.n.e.), rzymski pisarz i mąż stanu, uważał, że u młodzieńca rozwój intelektualny powinien iść w parze z rozwojem fizycznym, był zwo­ lennikiem wychowania młodych ludzi przez praktyczne zdobywanie wiedzy. Swego syna wysłał na wieś, by tam poznał tajniki pracy na roli i zarządzania majątkiem, sądził bowiem, że życie na wsi kształtuje moralne zachowania.

... I W OCZACH POLAKÓW Już w średniowiecznym polskim piśmiennictwie odnajdujemy nawiązania do antycznych wzorców obywatelskich. Wspomniany wcześniej mistrz Wincenty Kadłubek (patrz: s. 23), kronikarz z przełomu XII i XIII w., był erudytą odwołującym się do rozmaitych starożytnych autorów. Aby podnieść rangę Polski na arenie międzynarodowej, splatał jej historię z dziejami starożytnego Rzymu. Przez wpro­ wadzenie postaci słynnych Rzymian do polskiej historii uczył polski stan rycerski cnót kultywowanych setki lat wcześniej, takich jak znaczenie sprawiedliwości i honoru. Wzorem starożytnych Kadłubek określał państwo polskie jako res publica, którą rządzą prawowici władcy, a które jest ochraniane przez męstwo obywateli (łac. cives). W czasach wczesnonowożytnych - epokach renesansu i baroku - w jeszcze większym stopniu odwoływano się do spuścizny starożytności. Od XVI w. w państwie polsko-litewskim zyskiwał popu­ larność mit, według którego szlachta Rzeczypospolitej - a więc grupa dysponująca w państwie pełnią praw politycznych - miała wywodzić się od wojowniczego starożytnego ludu Sarmatów (na początku naszej ery zasiedlającego obszary między Wisłą i Dnieprem). Szlachta Rzeczypospolitej Obojga Narodów odwoływała się również do antycznych idei wolności i równości praw obywateli, które uznawała za fundament ustroju demokracji szlacheckiej. Pamiętano o słowach Cycerona: „Każde państwo jest takie, jaka jest natura i wola tego, kto rządzi. Wolność znaj-

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 4 WZOROWY OBYWATEL WCZORAJ I DZIŚ 3 3

Cyncynat, pomnik w Cincinnati w USA, XX w.

W 458 r. p.n.e. armia rzymska została pokonana przez plemię Ekwów. Senat zwrócił się wówczas do Cyncynata, by ten przyjął urząd dyktatora i wyruszył przeciw wrogom. Zgodnie z legendą wysłannicy przybyli do niego, gdy orał pole. Cyncynat przyjął urząd, pokonał Ekwów, po czym natychmiast złożył urząd dyktatora i powrócił do pracy na roli. W tradycji - do której chętnie odwoływała się też polska szlachta - stał się wzorem obywatela łączącego pracowi­ tość, szacunek dla praw i męstwo. Bohater został przedstawiony na pomniku z radłem służącym do orki oraz symbolem najwyższej władzy politycznej i wojskowej rzymskiego urzędnika - pękiem rózg (łac. fasces) z zatkniętym w nie toporem. dzie schronienie jedynie w państwie, w którym cała władza należy do ludu; nic zaś innego nie może się równać z jej słodyczą. Jeśli jednak nie opiera się ona na równości, nie jest wolnością”. Państwo polskie uznawano za spadkobiercę idei i zasad republiki rzymskiej, o czym świadczyła już sama nazwa Rzeczpospolita (łac. respublica). Szlachta otrzymywała od monarchów liczne przywileje, a ich ukoronowaniem była konstytucja nihil novi (1505 r.). Gwarantowała ona, że bez zgody sejmu nie można niczego stanowić w kwestii praw ogólnopaństwowych. Był to istotny moment w procesie kształtowania się złotej wolności szlacheckiej, pozwalającej członkom tego stanu decydować o sprawach publicznych na sejmach i sejmikach oraz wybierać króla. Wówczas również ugruntowało się przekonanie, że tylko szlachcic jest pełnoprawnym obywatelem Rzeczypospolitej. Szlachta zagwarantowała sobie także możli­ wość wypowiedzenia posłuszeństwa monarsze, gdyby ten naruszył jej prawa. Mogła wtedy doprowadzić do zawiązania konfederacji lub rokoszu*. Od drugiej połowy XVII w. na straży złotej wolności szlacheckiej stało liberum veto - praktyka umożliwiająca zerwanie obrad sejmu jednym głosem sprzeciwu. W okresie renesansu średniowieczny wzorzec rycerza zaczął w polskiej literaturze ustępować ideało­ wi szlachcica ziemianina, najpełniej ukazanemu w twórczości Mikołaja Reja i Jana Kochanowskiego. Poeci ci głosili pochwałę życia na wsi - spokojnego, uczciwego i godnego, pozwalającego zachować niezależność od ludzi możniejszych (magnatów). Szlachcic, zapobiegliwie gospodarujący w swym majątku, czerpiący radość z życia wiejskiego, nie mógł jednak - zdaniem poetów - zapominać o obo­ wiązkach względem państwa. Jego powinnością był udział w życiu publicznym, a gdy zaszła potrzeba - obrona ojczyzny. Obowiązek ten spełniał, płacąc podatki na wojsko albo służąc w armii. Jak pisał Kochanowski: „A jeśli komu droga otwarta do nieba, / Tym co służą Ojczyźnie”. Obok wolności, spośród starożytnych ideałów w polskiej literaturze i myśli politycznej wczesnej epoki nowożytnej, na pierwszy plan były wysuwane takie cnoty, jak: męstwo, sprawiedliwość, rzetel­ ność, praworządność i religijność. Głosił je m.in. ksiądz Piotr Skarga (1536-1612), jezuita i nadworny kaznodzieja Zygmunta III Wazy, autor słynnych Kazań sejmowych. Popularyzował on wizję Rzeczy­ pospolitej jako przedmurza chrześcijaństwa, chroniącego Europę przed ekspansją islamu. Widział państwo jako organizm złożony, na wzór ludzkiego ciała, z różnych zgodnie współdziałających części (stanów). W okresie renesansu doceniano też wykształcenie i wychowanie jako fundament, na którym można budować obywatelską postawę młodych Polaków. Kanclerz Jan Zamoyski (patrz szerzej: s. 102) w dokumencie, na mocy którego powołał do życia akademię w Zamościu (1594 r.), pisał: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”.

WZORCE NA TRUDNE CZASY Ideały antycznego obywatela były kultywowane w polskim społeczeństwie także w okresie zaborów, gdy Polacy nie mieli własnego państwa. Wyszywane na powstańczych sztandarach słowa „Bóg, Honor, Ojczy­ zna” oraz „Za wolność naszą i waszą” wyznaczały cele kolejnym pokoleniom naszych rodaków walczących o niepodległość. W historii Rzeczypospolitej poszukiwano osób, które można by stawiać młodzieży za wzór obywatela. Podziwiano np. kanclerza i hetmana Jana Zamoyskiego, współtwórcę Konstytucji 3 maja

» Rokosz (węg. rakas- tłum) - zbrojne wystąpienie szlachty przeciw królowi. 3 4 S tarożytność

Hugona Kołłątaja, wybitnego pisarza i publicystę Stanisława Staszica czy wodza pierwszego powstania narodowego Tadeusza Kościuszkę. Także twórcy polskiej literatury okresu zaborów kreowali bohaterów, odwołując się do ponadczaso­ wych wzorów obywatela. Wśród nich są ludzie rycerscy, jak Jurand ze Spychowa, gotowi do poświę­ cenia, jak Jan Skrzetuski (postacie Krzyżaków i Trylogii Henryka Sienkiewicza), jednostki oddane całkowicie sprawom społecznym (doktor Judym i Stasia Bozowska - bohaterowie utworów Stefana Żeromskiego), ludzie pracowici i rzetelni, swą gospodarnością budujący podstawy dobrobytu i rozwo­ ju społeczeństwa, jak Stanisław Wokulski (bohater Lalki Bolesława Prusa) czy Benedykt Korczyński (postać z Nad Niemnem Elizy Orzeszkowej).

WSPÓŁCZESNE POJĘCIE OBYWATELSTWA W dzisiejszym rozumieniu tego terminu obywatelstwo jest prawną więzią określającą przynależność jednostki do danego państwa. Na mocy obywatelstwa jednostka ma określone prawa i obowiązki wobec państwa, a państwo ma obowiązki i prawa względem jednostki. Do kompetencji organów państwowych należy określenie rozwiązań prawnych związanych z obywatelstwem, w tym sposobów jego nabywania i ewentualnej utraty. Kwestie obywatelstwa regulują też pewne akty prawa międzynarodowego.

POLSKI OBYWATEL XXI W. We współczesnej Polsce pojmowanie ideału obywatela także odwołuje się do tradycji antycznej. Rzeczpospolita Polska zgodnie z zapisami obowiązującej konstytucji z 1997 r. jest „demokratycznym państwem prawnym” i „dobrem wspólnym wszystkich obywateli”. Podobnie jak w demokratycznych Atenach i w republikańskim Rzymie obywatele biorą udział w sprawowaniu władzy i stanowieniu prawa, uczestnicząc w procedurach demokracji pośredniej i bezpośredniej. Wyrazem demokracji pośredniej (przedstawicielskiej) jest udział obywateli w wyborach. W ten sposób następuje wyłanianie reprezentantów społeczeństwa zasiadających w ciałach przedstawicielskich (np. parlamencie, sejmikach wojewódzkich, radach gmin), których głównym zadaniem jest tworzenie prawa. Przez wybory powoływani są również niektórzy urzędnicy sprawujący władzę wykonawczą w imieniu obywateli (np. Prezydent Rzeczypospolitej, burmistrzowie, wójtowie). Demokracja bezpośrednia z kolei polega na podejmowaniu przez ogół obywa­ teli decyzji dotyczących całego państwa lub społeczności lokalnej (np. gminy). We współczesnej Polsce główną instytucją demokracji bezpośredniej jest referendum, w którym wszyscy obywatele posiadający prawo wyborcze mogą wyrazić swą wolę w określonej sprawie. Zgodnie z zapisami Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej na obywateli nałożone są też wyraźnie sprecyzowane obowiązki: • wierności Rzeczypospolitej Polskiej i troski o dobro wspólne; • przestrzegania prawa Rzeczypospolitej Polskiej; • ponoszenia ciężarów i świadczeń publicznych, w tym podatków; • obrony ojczyzny (obywatel, któremu przekonania religijne lub wyznawane zasady moralne nie pozwalają na Paszport - najpopular- odbywanie służby wojskowej, może być zobowiązany do służby zastępczej na za- niejszy w dz|s|ejszym swiecie dokument sadach określonych w ustawie); • dbałości o stan środowiska naturalnego, a także p0t w |erdzająCy ponoszenia odpowiedzialności za spowodowanie jego pogorszenia. obywatelstwo

SPOŁECZEŃSTWO OBYWATELSKIE W dzisiejszym świecie cywilizacji zachodniej, również w Polsce, wielką rolę przypisuje się idei społeczeństwa obywatelskiego. Swoimi korzeniami sięga ona starożytności. Już bowiem Arystoteles (IV w. p.n.e.) utoż­ samiał państwo ze społeczeństwem obywatelskim. Cały rozwój społeczny według tego filozofa zmierzał do powstania państwa (polis), czyli ideału wspólnoty obywatelskiej. Rzymianin Cyceron zgadzał się z poglądami Arystotelesa i łączył je z pojęciem republiki (res publica) jako szczególnej formy państwa stanowiącego wspólnotę ludzi uznających te same prawa i współdziałających dla wspólnego dobra.

Ojczysty Pa n te o n i ojczyste spory | lekcja 4 W zo r o w y o by w a tel w c z o r a j i d z iś 3 5

Pojęcie społeczeństwa obywatelskiego jest dziś różnie definiowane. Najczęściej pod tym określeniem rozumie się samoorganizującą się zbiorowość, w której podstawą rozwoju obywateli jest ich osobista działalność w ramach niezależnych od państwa instytucji, organizacji, związków, fundacji i stowarzyszeń. Określa się je mianem organizacji pozarządowych (NGO, ang. non-governmental organization). Ich rozwój i intensywność oddziaływania świadczą o poziomie rozwoju społeczeństwa obywatelskiego.

WYKONAJ POLECENIA 1. Przedstaw ideał obywatela, który twoim zdaniem powinien obowiązywać w Polsce XXI w. Uzasadnij swoje postulaty. 2. Wskaż odniesienia do antycznych wzorców w ideologii szlachty Rzeczypospolitej Obojga Narodów. 3. Wyjaśnij, dlaczego ustrój demokratyczny bardziej niż inne ustroje sprzyja rozwijaniu się aktywności obywatelskiej. 4. Odwołując się do ilustracji na s. 33, wyjaśnij, jakie intencje mogły przyświecać pomysłodawcom nadania amerykańskiemu miastu nazwy wywodzącej się od imienia Cyncynata, a później wzniesienia tam pomnika tego antycznego bohatera. 5. Z inicjatywy Peryklesa zostało wprowadzone w Atenach wynagrodzenie za sprawowanie urzędów. Na podstawie informacji z prasy, telewizji czy internetu przedstaw różne opinie, jakie wpółcześnie się pojawiają, na temat wynagrodzeń osób pełniących funkcje publiczne.

WYRAŹ OPINIĘ Wymień znane ci lektury szkolne oraz inne dzieła literackie i filmowe, w których odnajdujesz postacie reprezentujące antyczny wzór obywatela. Czy twoim zdaniem wzorce te nadal wpływają na postawy współczesnych młodych ludzi? W jaki sposób? Uzasadnij swoją opinię.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment Pism filozoficznych Cycerona.

Jednakże jest i było wielu takich, którzy dążąc do tej spokojności [...] odsunęli się zupełnie od spraw państwowych i obrali sobie żywot wolny od zatrudnień publicznych. Między nimi są i bardzo sławni filozofowie, znacznie wyprzedzający pozostałych, i pewni inni poważni a stateczni ludzie. Nie mogli oni pogodzić się ani ze sposobami bytowania ludu, ani z obyczajami możnych; toteż niektórzy z nich spędzili życie na wsi, zadowalając się swym gospodarstwem. Zmierzali oni do tego samego celu, co i królowie: by nie odczuwać żadnych braków, nie podlegać nikomu i korzystać z wolności, której istotą jest żyć tak, jak się podoba. [...] trzeba może okazać pobłażliwość zarówno tym, którzy nie rwą się do sprawowania rządów, lecz mając wybitne zdolności, oddali się nauce, jak i tym, którzy doznając przeszkody w postaci bardzo słabego zdrowia, bądź też jakiejś innej ważnej okoliczności, wycofali się z życia publicznego, a możność i zaszczyt rządzenia państwem zostawili komu innemu. Wszelako ludziom, którzy nie mają żadnej podobnej przyczyny, a mówią jeno, że gardzą tym, co ogół ceni tak wysoko, to jest władzą i dostojeństwami, nie tylko - zdaniem moim - nie można poczytywać tego za chwalebne, lecz należy raczej mieć za występek.

Cyceron, Pism a filozoficzne, przeł. W. Kornatowski, J. Śmigaj, Z. Cieniakowa, t. 2, Kraków 1960, s. 364.

• Określ, jaki był stosunek Cycerona do ludzi wycofujących się z życia publicznego. Wyjaśnij stanowisko autora tekstu. • Odnieś tekst do dzisiejszych czasów i przedstaw własną opinię na temat poruszony przez Cycerona w cytowanym fragmencie.

2. Fragment autorstawa profesora Antoniego Mączaka (1928-2003) pochodzący ze współczesnej syntezy dziejów Polski.

W XVII i XVIII stuleciu każdy znaczniejszy władca Rzeszy [Niemieckiej] będzie starać się kształcić [...] swą szlachtę nie tylko na dworze, ale także w państwowej uczelni świeckiej lub wojskowej. Szkoły, o których tu mowa, miały przygotowywać do służby publicznej, która wymagała coraz więcej fachowej wiedzy: znajomości języków, prawa, procedur administracyjnych. [...] Porównanie stylu życia szlachcica polskiego z duńskim czy pruskim ukazuje ogromne różnice. [...] można powiedzieć, że Polak czuł się obywatelem i działał jako taki głównie przez udział w sejmach i jako urzędnik - reprezentant braci szlachty, nie zaś jako urzędnik - funkcjonariusz odpowiedzialny przed władzą centralną (królem, ministrami). Szlachta wspomnianych tu krajów miała natomiast przed sobą od schyłku XVI wieku sformalizowaną służbę publiczną.

A. Mączak i in., O d plem ion do Rzeczypospolitej. N aród, państwo, terytorium w dziejach Polski, Warszawa 1999, s. 129-130. •

• Przedstaw, jaką różnicę w podejściu do służby obywatelskiej wskazał autor tekstu w odniesieniu do szlachty Rzeczypo­ spolitej Obojga Narodów i szlachty w monarchiach absolutnych. 3 6 ŚREDNIOWIECZE

Nowe państwo na mapie Europy Polska Mieszka I •

PRZYPOMNIJ SOBIE • Cezurę uznawaną za koniec starożytności i początek średniowiecza. • Rolę cesarstwa i papiestwa w Europie wczesnego średniowiecza.

e wczesnym średniowieczu na zachodzie Europy barbarzyńcy, którzy przyczynili się do upadku Imperium Rzymskiego, zaczęli tworzyć własne, w większości nietrwałe państwa. WW V w. powstał również jednak trwały organizm polityczny - Królestwo Franków, które apogeum potęgi przeżywało w VIII stuleciu. W tym czasie na obszarach dzisiejszej Polski istniały plemienne formy organizacji społecznej, tworzone przez grupę plemion słowiańskich, określanych w nauce umownie mianem plemion polskich (lub lechickich).

WIŚLANIE I POLANIE Plemiona lechickie zamieszkiwały tereny między Odrą, Bugiem, Bałtykiem i Karpatami, a za sąsia­ dów miały inne grupy plemion słowiańskich. Ich ziemie były oddalone od ówczesnego cywilizowa­ nego świata. Tłumaczy to, dlaczego dość późno na ziemie polskie dotarły wzory rozwiniętej orga­ nizacji państwowej. Obszary te nie były także narażone, przynajmniej do czasu, na agresję ze strony potężnych sąsiadów. Aby mogły kształtować się struktury państwowe, społeczeństwo musiało m.in. osiągnąć poziom rozwoju gospodarczego umożliwiający utrzymanie elit politycznych: władcy, jego rodziny i dworu, a także administracji i wojska. Niezbędne były jeszcze przynajmniej dwa czynniki: ośrodek, który stałby się kolebką państwowości, i człowiek (grupa ludzi), który by do tego dążył. Osoba ta musiała dysponować środkami materialnymi umożliwiającymi zwycięską walkę z przeciwnikami i wiedzieć, jak sprawować rządy. Pierwszym na ziemiach polskich ośrodkiem wczesnopaństwowym było państwo Wiślan, które powstało w dorzeczu górnej Wisły, z głównym grodem w Krakowie. W drugiej połowie IX w. zostało ono jednak wchłonięte przez słowiańskie Państwo Wielkomorawskie, zajmujące rozległe obszary wchodzące dziś w skład Czech, Słowacji i Węgier. Tak więc to nie Wiślanie stali się inicjatorami zjed­ noczenia plemion lechickich w państwo polskie. Dokonać tego miało natomiast plemię Polan. Do końca IX w. zamieszkiwało ono słabo rozwinięte i stosunkowo biedne terytorium późniejszej Wielkopolski, a jego głównym grodem było . Zmieniło się to dość gwałtownie na początku następnego stulecia. Jak pisze profesor Marek Barański: „Panujące do niedawna koncepcje podkreślały ewolucyjny rozwój społeczeństw, w tym także ewolucyjny proces przekształcania się ustroju plemien­ nego w państwowy. Tymczasem najnowsze wyniki prac archeologów każą inaczej spojrzeć na ten problem, a w powiązaniu z badaniami historycznymi także na rolę jednostek w kształtowaniu dziejów. Wyniki tych badań zdają się sugerować, że powstanie państwa polskiego nie było ewolucyjnym pro­ cesem, lecz przełomem, który dokonał się w początkach X w.”.

O jczysty Pan te o n i ojczyste spory | lekcja 5 N o w e p a ń s t w o n a m a p i e E u r o p y 37

O zasięg państwa Wiślan prawdopodobny obszar państwa % MORZE BAŁTYCKIE Mieszka I w 966 r.

granice państwa Mieszka I w 992 r. 100 km idańsk K ołobrzei "31 . Truso Jaćwingowie Prusowie ZWIĄZEK

WIELECKI N o t e ć

O s tró w Lubusz Lednicki Gniezno o o Kujawy o P o zn ań © Wielkopolska Mazowsze RUŚ G ło g ó w KIJOWSKA

Budziszyn W ro cław CESARSTWO Włodzimierz C zerw ień .RZYMSKIE- S a n d o m ie rz ^ ^ (od 962 r.) W iśo lica Małopolska

Kraków Przem yśl Cieszyn

Słowacy

Ziemie polskie w IX-X w.

DYNASTA PIASTÓW WKRACZA NA ARENĘ DZIEJÓW Gall Anonim (XI/XII w.), autor najstarszej kroniki poświęconej dziejom Polski, wymienia trzech najdawniejszych władców Polan: Siemowita - syna legendar­ nego Piasta, Lestka oraz Siemomysła. Mieli oni poprzedzać na tronie Miesz­ ka I - pierwszego w pełni historycznie poświadczonego władcę Polski. W latach trzydziestych X w. jeden z przodków Mieszka I - historycy coraz częściej przy­ stają na to, że miał on na imię - rozpoczął działania, które można uznać za przełom państwowy. Książę ten gwałtownie przyspieszył formowanie się państwa polskiego poprzez konsolidację władzy, militaryzację społeczności oraz podbój sąsiednich grup plemiennych. Śladem tego ostatniego działania był proces szybkiego powstawania nowych, potężnych grodów w miejscu dawniej­ szych, zniszczonych. Niektórzy historycy uważają, że przełom państwowy do­ Członek drużyny z czasów konał się pod wpływem zagrożenia zewnętrznego ze strony Czechów lub Sasów. Mieszka I - rekonstrukcja Niezależnie od czynnika, który do tego doprowadził, Siemowit zapoczątkował ubioru i uzbrojenia (hełm drużynnika, patrz: s. 36) budowę potęgi swojego rodu - Piastów, zwanego tak od legendarnego przodka. Pod przewodnictwem przodków Mieszka I Polanie podbili lub pokojowo wchłonęli inne plemiona zamieszkujące Wielkopolskę. Następnie, wznosząc liczne grody, ufortyhkowali swoje ziemie i ruszyli po dalsze zdobycze terytorialne. Państwo szybko się rozrastało, powiększała się też drużyna wojów książęcych i liczba dostojników, w imieniu władcy zarządzających kolejnymi podbijanymi obszarami. Rozwijały się struktury państwa, w tym system ściągania danin. Kraj był bezpieczny, gdyż wciąż jesz­ cze nie graniczył z żadnym silnym sąsiadem. Do połowy X w. poprzednicy Mieszka opanowali Ma­ zowsze, ziemię sandomierską i tereny określone później jako ziemia łęczycko-sieradzka. 3 8 Ś redniowiecze

MIESZKO I - PRZEŁOMOWA DECYZJA Około 960 r. władcą państwa gnieźnieńskiego został (zm. 992 r.). Podobnie jak inni ów­ cześni książęta słowiańscy prowadził on politykę podbojów. Tego wymagała od niego chociażby dru­ żyna. Jej utrzymanie było bowiem bardzo kosztowne, a związane z tym wydatki pokrywał właśnie władca, w znacznej części z łupów wojennych. Dla elity społecznej (zwanej możnymi lub możnowład- cami) istotna była także możliwość zdobycia dostojeństw, gdyż urzędy tworzone na nowo podbitych terenach (urzędy panów prowincji, panów grodowych) dawały prestiż, bogactwo i wpływ na sprawo­ wanie rządów. Udany podbój był wspólnym sukcesem władcy, jego drużyny i dostojników. Ekspansja spajała więc kraj i wyższe warstwy jego mieszkańców. Tymczasem sytuacja w regionie Europy Środkowej i Wschodniej szybko się zmieniała. Coraz większe władztwo Mieszka stykało się już nie z łatwymi do podboju plemionami, lecz z sąsiadami, którzy utworzyli silne, chrześcijańskie państwa. Na południu byli to Czesi, na zachodzie - Niemcy, na wscho­ dzie zaś książęta Rusi (którzy wahali się, czy chrzest przyjąć z Rzymu czy z Konstantynopola). O zwy­ cięstwa oraz związane z nimi łupy i prestiż było więc coraz trudniej. Mieszko stanął przed wyzwaniami, z jakimi nie mierzył się żaden z jego poprzedników. Musiał wybrać drogę dalszego rozwoju państwa. Początkowo książę próbował podążyć śladami swoich przodków i podbijać obszary sąsiadujące z jego państwem. Opanował ziemię lubuską, jednak kolejna wyprawa, tym razem na Pomorze, nie przyniosła spodziewanego sukcesu. Ekspansję w tamtym kierunku prowadził bowiem także słowiań­ ski lud Wieletów, zamieszkujący tereny między dolną Łabą i Odrą, a zorganizowany w związek po- nadplemienny. Wieleci okazali się silniejsi od drużyny Mieszka. Aby ich pokonać, władca Polan potrzebował sojusznika. Mieszko obserwował, co działo się poza granicami jego ziem. Widział rozkwit państwa czeskiego i zmiany zachodzące w Niemczech. W tym czasie niemiecki król Otton I koronował się na cesarza rzymskiego* (962 r.) i zdecydował o utworzeniu w Magdeburgu arcybiskupstwa dla ziem słowiańskich. Coraz silniejsi niemieccy margrabiowie* wyraźnie szykowali się do zbrojnej ekspansji na wschód, co mogło grozić przymusową chrystianizacją państwa Mieszka. Naturalnym sojusznikiem wydawał się więc książę Czech - Bolesław Srogi. Jednak jako chrześcijanin uznawał on pogańskiego Mieszka za barbarzyńcę, a nie równorzędnego partnera w układach między monarchami. Wziąwszy pod uwagę wszystkie powyższe okoliczności, Mieszko podjął przełomową decyzję - zdecydował się przyjąć chrzest.

CHRZEST POLSKI - SKUTKI MIĘDZYNARODOWE W 965 r. do Polski wraz ze swym dworem przybyła córka Bolesława Srogiego - Dobrawa. Mieszko pojął ją za żonę, co było przypieczętowaniem polsko-czeskiego sojuszu. Kilka miesięcy później, w 966 r., Mieszko przyjął chrzest za pośrednictwem duchownych z Czech. Zostały także ochrzczone osoby z jego najbliższego otoczenia. W sposób symboliczny uznano, że wszystkie ziemie polskie są schrystianizowane, choć sam proces przyjmowania nowej wiary trwał jeszcze przez dziesięciolecia. Sojusz z Czechami szybko przyniósł korzyści polskiemu księciu. Zbrojne wsparcie czeskie zaowo­ cowało podbojem Pomorza Zachodniego przez Mieszka. Ogromne okazało się jednak przede wszyst­ kim znaczenie chrztu. Polska weszła do wspólnoty państw chrześcijańskich jako równorzędny partner polityczny innych europejskich monarchii. Mieszko uznał oczywiście prymat cesarza rzymsko- -niemieckiego nad całą chrześcijańską Europą: miał udzielać cesarzowi pomocy zbrojnej i materialnej w razie konieczności obrony Kościoła oraz z części swego terytorium płacić trybut*. Ustrzegł jednak

» Cesarz rzymski - od czasów cesarskiej koronacji Ottona I przez kilka stuleci tytuł cesarza rzymskiego nosili królowie Niemiec, ale uzyskanie tej godności wymagało od władcy wyprawy do Rzymu i przyjęcia korony cesarskiej z rąk papieża. W dzisiejszych publikacjach stosuje się niekiedy określenie cesarz rzymsko- -niemiecki lub cesarz niemiecki. » Margrabia (łac. marchio) - w państwie frankijskim, a następnie w państwach, które powstały po jego rozpadzie, dostojnik zarządzający marchią, czyli pogranicznym okręgiem państwa, posiadający szerokie kompetencje wojskowe. » Trybut (łac. tributum - podatek) - w średniowieczu danina (najczęściej pieniężna) wypłacana jednemu władcy przez innego.

O j c z y s t y Pa n t e o n i o j c z y s t e s p o r y | le k c ja 5 NOWE PAŃSTWO NA MAPIE EUROPY 39

Jan Matejko, Zaprowadzenie chrześcijaństwa, 1889 r. (Zamek Królewski w Warszawie)

Obraz jest artystyczną wizją wpisującą się w program posłannictwa polskiej sztuki w okresie zaborów. Artysta traktował prawdę historyczną dość swobodnie w imię wyższych racji ideowych. Po klęsce powstania styczniowego pragnął wskrzesić wiarę w słuszność dążeń narodowych. Ukazana scena rozgrywa się na brzegu Jeziora Lednickiego. Chrzest Mieszka odbył się jednak zapewne w którymś z ważnych grodów. Po lewej - mnich zakreśla pługiem miejsce, gdzie zostanie zbudowana świątynia chrześcijańska. Po prawej - stoi Mieszko I - oparty lewą ręką o krzyż, a obok klęczy członek drużyny, który na tarczy rzeźbi znak krzyża. Lewą nogę władca postawił na zniszczonym posągu pogańskiego bóstwa. Żona Mieszka, Dobrawa, klęczy, trzymając w ręku świecę, symbol nowej wiary. W głębi św. Wojciech, biskup, chrzci rodzeństwo Mieszka. W rzeczywistości Wojciech przybył do Polski wiele lat później. Również nie było tu wtedy jeszcze biskupa Jordana (stoi z pastorałem obok Wojciecha). kształtującą się w Polsce organizację kościelną przed bezpośrednim podporządkowaniem placówkom niemieckiego Kościoła. Już w 968 r. pierwszym biskupem misyjnym w Polsce, podległym bezpośred­ nio papieżowi, został rezydujący w Poznaniu Jordan. Mimo że Mieszko toczył walki o Pomorze z Hodonem, margrabią niemieckiej marchii łużyckiej (bitwa pod Cedynią, 972 r.), to szczycił się tytułem cesarskiego przyjaciela. Władca Polski nawiązał także bliskie stosunki z papieżem - zwierzchnikiem religijnym zachodniego chrześcijaństwa. W do­ kumencie zatytułowanym Dagome iudex oddawał mu swe państwo pod opiekę.

CHRZEST A PRZEMIANY WEWNĄTRZ PAŃSTWA Chrzest odegrał znaczącą rolę nie tylko w polityce zagranicznej Mieszka, przyniósł także doniosłe zmiany w jego polityce wewnętrznej. Przede wszystkim wzmocnił pozycję monarchy. Zwalczano kult starych pogańskich bogów, nowa religia zaś wynosiła władcę ponad wszystkich innych ludzi w państwie. Książę rządził z woli Bożej. Kto zatem podnosił rękę na władcę, dokonywał czynu świętokradczego, przeciwstawiał się prawu nie tylko ludzkiemu, lecz także boskiemu. Na terenie Polski pojawili się duchowni, którzy umieli czytać i pisać, znali języki obce (przede wszystkim łacinę, będącą w średniowieczu ponadnarodowym językiem całego obszaru kultury za­ chodniej) oraz sztukę sporządzania dokumentów - niezbędną w kontaktach z obcymi monarchami i papiestwem. Dla młodego, kształtującego się państwa polskiego oznaczało to także znaczne uspraw­ nienie systemu zarządzania. Mieszko zyskiwał bowiem w swoim otoczeniu ludzi wykształconych i w pełni zależnych od księcia. W dalszej perspektywie, dzięki scentralizowanej strukturze kościelnej, obejmującej terytorium całego kraju, miała zostać umocniona jedność państwa.

WŁADZTWO MIESZKA I Pod koniec swego życia książę Mieszko I rządził państwem, w którego skład wchodziły następujące ziemie: Wielkopolska, Pomorze, Kujawy, Mazowsze i Śląsk. Małopolska zapewne także znajdowała się w rękach przedstawiciela dynastii Piastów, lecz jako prowincja wydzielona Bolesławowi, najstar­ szemu synowi Mieszka I. 4 0 Ś redniowiecze

WYKONAJ POLECENIA 1. Wyjaśnij, jakie okoliczności umożliwiły ukształtowanie się państwa polskiego. 2. Omów rolę Mieszka I i jego przodków w procesie łączenia plemion lechickich w państwo polskie. 3. Wskaż bezpośrednie i dalekosiężne skutki przyjęcia chrztu przez Mieszka I. 4. Przedstaw rolę ludzi Kościoła w procesie budowy państwa polskiego w X w. 5. W różnych źródłach informacji wyszukaj wiadomości na temat śladów osadnictwa z IX—X w. w twoim regionie. Przygotuj na ten temat prezentację.

WYRAŹ OPINIĘ Przedstaw, jakie były najbardziej doniosłe, trwające do dziś skutki przyjęcia chrztu przez Mieszka I. Uzasadnij swoje zdanie.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment relacji podróżnika żydowskiego z Hiszpanii, Ibrahima Ibn Jakuba, o państwie Mieszka I.

A co się tyczy kraju Mesko [Mieszka], to [jest] on najrozleglejszy z [...] [słowiańskich] krajów. Obfituje on w żywność, mięso, miód i rolę orną [...]. Pobierane przez niego [Mieszka] podatki [...] [są przeznaczane na] żołd jego mężów [wojowników]. Co miesiąc [przypada] każdemu [z nich] oznaczona ilość [...]. Ma on [Mieszko] trzy tysiące pancernych [podzielonych na] oddziały, a setka ich znaczy tyle, co dziesięć secin innych [wojowników]. Daje on tym mężom odzież, konie, broń i wszystko, czego tylko potrzebują. A gdy jednemu z nich urodzi się dziecko, on [Mieszko] każe mu wypłacać żołd od chwili urodzenia, czy będzie płci męskiej, czy żeńskiej. A gdy [dziecię] dorośnie, to, jeżeli jest mężczyzną, żeni go i wypłaca za niego dar ślubny ojcu dziewczyny, jeżeli zaś jest płci żeńskiej, wydaje ją za mąż i płaci dar ślubny jej ojcu. A dar ślubny [jest] u Słowian znaczny [...]. Jeżeli mężowi urodzą się dwie lub trzy córki, to one [stają się] powodem jego bogactwa, a jeżeli mu się urodzi dwóch chłopców, to [staje się] to powodem jego ubóstwa.

Relacja Ibrahim a Ibn Jakuba z podróży do krajów słowiańskich w przekazie Al-Bekriego, t. 1, wyd. i przeł. T. Kowalski przy współudziale J. Kostrzewskiego, Warszawa 1946, s. 48-50.

• Na podstawie tekstu wyjaśnij, w jaki sposób Mieszko I utrzymywał swoją drużynę. Czy była ona dużym obciążeniem dla państwa? Uzasadnij odpowiedź. • Określ, w jaki sposób autor relacji oceniał siłę i zasoby państwa Mieszka. W uzasadnieniu wskaż odpowiednie fragmenty tekstu.

2. Fragment kroniki autorstwa Thietmara (X/XI w.), niemieckiego biskupa.

Przedstawię resztę czynów znakomitego księcia Polan, Mieszka, o którym pisałem szeroko w poprzednich księgach. W czeskiej krainie pojął on za żonę szlachetną siostrę Bolesława [Srogiego] [...], która okazała się w rzeczywistości taką, jak brzmiało jej imię. Nazywała się bowiem po słowiańsku Dobrawa, co w języku niemieckim wykłada się: dobra. Owa wierna wyznawczyni Chrystusa, widząc swego małżonka pogrążonego w wielorakich błędach pogańskich, zastanawiała się usilnie nad tym, w jaki sposób mogłaby go pozyskać dla swej wiary. Starała się go zjednać na wszelkie sposoby, nie dla zaspokojenia trzech żądz tego zepsutego świata, lecz dla korzyści wynikających z owej chwalebnej i przez wszystkich wiernych pożądanej nagrody w życiu przyszłym. Umyślnie postępowała ona przez jakiś czas zdrożnie, aby później móc długo działać dobrze. Kiedy mianowicie po zawarciu wspomnianego małżeństwa nadszedł okres wielkiego postu i Dobrawa starała się złożyć Bogu dobrowolną ofiarę przez wstrzymywanie się od jedzenia mięsa i umartwianie swego ciała, jej małżonek namawiał ją słodkimi obietnicami do złamania postanowienia. Ona zaś zgodziła się na to w tym celu, by z kolei móc łatwiej zyskać u niego posłuch w innych sprawach. Jedni twierdzą, iż jadła ona mięso w okresie jednego wielkiego postu, inni zaś, że w trzech takich okresach. Dowiedziałeś się, czytelniku, o jej przewinie, zważ teraz tylko, jaki owoc wydała jej zdrożna intencja. Pracowała więc nad nawróceniem swego małżonka i wysłuchał jej miłościwy Stwórca. Jego nieskończona łaska sprawiła, iż ten, który tak srodze prześladował [chrześcijan], pokajał się i pozbył - na ustawiczne namowy swej ukochanej małżonki - jadu przyrodzonego pogaństwa, chrztem świętym zmywając plamę grzechu pierworodnego. I natychmiast w ślad za głową i swoim umiłowanym władcą poszły ułomne dotąd członki spośród ludu i w szatę godową przyodziane, w poczet synów Chrystusowych zostały zaliczone. Ich pierwszy biskup Jordan ciężką miał z nimi pracę, zanim niezmordowany w wysiłkach nakłonił ich słowem i czynem do uprawiania winnicy Pańskiej.

Thietm ar, K r o n i k a , przeł. M.Z. Jedlicki, w: W. Dziurla, Słowiańszczyzna pogańska i wczesnofeudalne państw a słowiańskie, Warszawa 1959, s. 32 („Teksty Źródłowe do Nauki Historii w Szkole”, nr 5). •

• Wyjaśnij, w jaki sposób kronikarz scharakteryzował Dobrawę i ukazał jej rolę w przyjęciu chrztu przez Mieszka I. • Wyjaśnij, jakie motywy miały według Thietmara powodować Dobrawą. • Określ, jak autor oceniał działania czeskiej księżniczki. Uzasadnij odpowiedź, odwołując się do odpowiednich fragmentów tekstu. • Wyjaśnij, czego dowiadujemy się z kroniki na temat działalności pierwszego biskupa na ziemiach polskich.

OjczYSTY Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 5 4 1

Czasy wojny i dyplomacji Polska Bolesława Chrobrego

PRZYPOMNIJ SOBIE • Znaczenie terminów: hołd, lenno, inwestytura, suwerenność. • Stosunki Mieszka I z sąsiadami.

uż przed śmiercią - zgodnie z prawami monarchii patrymonialnej* - Mieszko I podzielił Polskę między swych synów. Podział ten nie trwał jednak długo. Bolesław Chrobry (panował 992-1025; patrz: podobizna na monecie powyżej), syn Mieszka z małżeństwa z Dobrawą, Tszybko wypędził swych przyrodnich braci i macochę Odę z kraju. Udało mu się także rozbić popiera­ jącą Odę grupę możnowładców. Te sukcesy pozwoliły Bolesławowi objąć samodzielne rządy w państwie.

PIERWSZE LATA RZĄDÓW BOLESŁAWA CHROBREGO Po przejęciu pełni władzy Bolesław kontynuował politykę ojca, umacniając rządy dynastii piastowskiej w kraju. Również w polityce zewnętrznej wykorzystywał spuściznę po Mieszku I, a szczególnie - dobrze ułożone stosunki z Niemcami, papiestwem, państwami skandynawskimi oraz Węgrami. Rozpoczął wówczas zabiegi o powołanie polskiej metropolii kościelnej*, a w także podjął starania o koronę królewską. Swą aktywną polityką starał się zyskiwać uznanie w oczach cesarstwa i papiestwa. Angażował się więc w misje chrystianizacyjne. Najpierw pomógł Niemcom w wyprawie przeciwko pogańskim Wie­ letom, co w tamtych czasach było uznawane za krzewienie wiary chrześcijańskiej. Następnie wsparł działania biskupa praskiego Wojciecha. Duchowny ten szukał schronienia na polskim dworze, po tym jak większość członków jego rodu została wymordowana na skutek walk wewnętrznych w Czechach. W 997 r. pod wpływem Bolesława Chrobrego Wojciech rozpoczął misję chrystianizacyjną wśród pogańskich Prusów (ludu należącego do bałtyckiej grupy językowej, zamieszkującego obszary między dolną Wisłą a dolnym Niemnem). Zakończyła się ona niepowodzeniem, a biskup został zabity przez pogan. Chrobry wykupił od nich ciało Wojciecha i pogrzebał je w Gnieźnie, jako relikwie męczennika, a po kanonizacji biskupa w 999 r. - również świętego. Śmierć Wojciecha w czasie misji zorganizowanej przez Bolesława przydawała państwu polskiemu prestiżu w oczach chrześcijan z Europy Zachodniej. Miejsce pochówku stało się celem pielgrzymek. W 1000 r. nawet sam cesarz Otton III postanowił udać się do grobu świętego męczennika. Wyda­ rzenie to przeszło do historii jako zjazd gnieźnieński. Ogłoszono wówczas utworzenie arcybiskupstwa

» Monarchia patrymonialna (łac. patrimonium - ojcowizna) - typ ustroju w średniowiecznej Europie, w którym państwo jest uznawane za dziedziczną własność monarchy i jego rodziny, co pozwala np. dzielić terytorium kraju między członków dynastii panującej. » Metropolia (gr. metropolis - miasto matka) - w Kościele katolickim jednostka administracyjna składająca się z kilku diecezji (biskupstw), na której czele stoi arcybiskup metropolita, zarządzający jednocześnie główną diecezją metropolii, czyli archidiecezją (arcybiskupstwem). 4 2 Ś redniowiecze

Bolesław Chrobry wykupuje ciało św. Wojciecha z rąk Prusów, kwatera z Drzwi Gnieźnieńskich

Drzwi katedry gnieźnieńskiej powstały ok. 1170 r. W osiemnastu scenach został na nich ukazany żywot św. Wojciecha. Według legendy Bolesław Chrobry miał wykupić zwłoki biskupa z rąk pogan za tyle złota, ile ważyło ciało zamordowanego. Choć w chwili śmierci męczennika polski władca był księciem, artysta ukazał go jako króla, z właściwymi tej godności insygniami (koroną oraz mieczem trzymanym przez dostojnika stojącego za plecami monarchy). Dowodzi to, że tradycja Królestwa Polskiego trwała w kolejnych latach, także gdy państwo było podzielone na dzielnice i nie miało koronowanego władcy.

w Gnieźnie, co wiązało się z powołaniem samodzielnej polskiej metropolii kościelnej, zależnej jedy­ nie od papiestwa. Poza arcybiskupstwem utworzono także trzy podporządkowane mu biskupstwa - w Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu - oraz uregulowano pozycję dawnego biskupstwa misyjnego w Poznaniu. Misja św. Wojciecha do Prusów nie była jedyną zorganizowaną z inicjatywy Chrobrego. W 1009 r. podobną akcję podjął Brunon z Kwerfurtu, niemiecki mnich benedyktyński i biskup. Tak jak Wojciech poniósł jednak śmierć, gdy prowadził misję wśród pogańskich Jaćwingów (lud bałtycki zamieszkują­ cy na wschód od Prusów).

W CESARSKIM KRĘGU Otton III (cesarz rzymsko-niemiecki od 996 r.) jako nadrzędną ideę swego panowania przyjął odno­ wienie cesarstwa rzymskiego, które miało stać się uniwersalistycznym* cesarstwem chrześcijańskim. Dla realizacji tego planu chciał pozyskać poparcie polskiego władcy. Zjazd gnieźnieński miał więc wymiar nie tylko religijny, lecz także polityczny. Chrobry uzyskał wówczas od Ottona III prawo inwe­ stytury (mianowania) biskupów w Polsce. Było to dużym wyróżnieniem na arenie międzynarodowej, gdyż normalnie uprawnienia takie przysługiwały tylko koronowanym monarchom, a polski władca był zaledwie księciem. Dodatkowo cesarz zwolnił polskie państwo od płacenia trybutu na rzecz Nie­ miec. Nazwał Bolesława „przyjacielem i sprzymierzeńcem narodu rzymskiego” oraz „bratem i współ­ pracownikiem cesarstwa”. Nałożył również na głowę Chrobrego swój diadem, co - być może - stano­ wiło wyraz zgody na koronację królewską polskiego władcy. Przebieg zjazdu gnieźnieńskiego był niezwykle korzystny dla Bolesława Chrobrego i jego państwa. Jednocześnie trzeba podkreślić, że polski książę akceptował i popierał cesarską wizję „odbudowy ce­ sarstwa rzymskiego” i uznawał prymat Ottona III w świecie chrześcijańskim, a zatem również zwierzch­ nictwo władcy Niemiec nad sobą. Niestety nie udało się Bolesławowi szybkie uzyskanie korony królewskiej. Podjęte po zjeździe gnieźnieńskim starania u papieża nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, a nagła śmierć cesarza w 1002 r. na dłuższy czas oddaliła marzenia o uzyskaniu korony.

O SŁAWĘ, ŁUPY I TERYTORIA Śmierć Ottona III i wybór na króla Niemiec Henryka II, który nie akceptował dużej samodzielności władcy Polski, rozpoczęły drugi okres w rządach Bolesława Chrobrego - okres rozwoju terytorialnego państwa poprzez podboje.

» Uniwersalistyczny (łac. uniwersalis- powszechny) - w tym wypadku określenie to znaczy tyle, co ponadpaństwowy, obejmujący wszystkich chrześcijan.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 6 CZASY WOJNY I DYPLOMACJI 4 3

Miniatury z ewangeliarza Ottona III, ok. 1000 r.

Ilustracja z prawej przedstawia Ottona III na tronie, z insygniami władzy cesarskiej. Po obu stronach władcy stoją postacie reprezentują­ ce dostojników duchownych i świeckich. Druga ilustracja ukazuje cztery postacie kobiece w koronach, składające cesarzowi dary. Symbolizują one królestwa, które zgodnie z Ottońską ideą władzy uniwersalnej miały podlegać cesarzowi: Roma (czyli Italia), Gallia (zapewne Francja lub jej część - Burgundia), Germania (Niemcy) oraz Sclavinia (Słowiańszczyzna). To ostatnie królestwo utożsamiane jest zwykle z państwem polskim. Czy Otton III przeznaczył Chrobremu rolę jednego z czterech władców bezpośrednio podległych cesarzowi? Odpowiedź na to pytanie może być traktowana jedynie jako hipoteza. Śmierć Ottona III przekreśliła bowiem jego uniwersalistyczne plany.

Pierwszą okazję do poszerzenia terytorium państwa stworzyły walki wewnętrzne w Rzeszy Nie­ mieckiej (jak inaczej określano cesarstwo) po śmierci Ottona III. Wykorzystując to zamieszanie, już w 1002 r. Bolesław Chrobry zajął należące do Niemiec tereny Milska, Łużyc i Miśni, a rok później Czechy. Wydarzenia te rozpoczęły kilkunastoletni konflikt polskiego władcy z Henrykiem II. Bole­ sław musiał podjąć walkę z siłami niemieckimi i czeskimi. W konsekwencji oddał Czechy, ale bez Moraw. Następnie, kiedy w 1005 r. wojska Henryka II dotarły aż pod Poznań, musiał zgodzić się na zawarcie pokoju. Utracił wówczas zapewne Milsko i Łużyce, ale utrzymał niezależną pozycję wład­ cy państwa polskiego. Wojna została wznowiona w 1007 r., gdy polski książę ponownie zajął obszar Milska i Łużyc. Kolej­ ne walki nie przynosiły zmiany sytuacji, dlatego w 1013 r. znów zawarto pokój. Tym razem Chrobry utrzymał Milsko i Łużyce, lecz złożył z tych ziem hołd Henrykowi II. W 1015 r. rozpoczął się kolejny etap walk, które obie strony toczyły ze zmiennym szczęściem. Ostatecznie w 1018 r. został podpisany pokój w Budziszynie. Na jego mocy sporne terytoria Milska i Łużyc przyłączono ostatecznie do Polski, a cesarz zobowiązał się do udzielenia Chrobremu pomocy podczas wyprawy na Ruś. Jednak polski władca był zmuszony do rezygnacji ze starań o koronę królewską. Wojny pokazały, że Chrobry wyróżniał się politycznym i militarnym talentem, a jego kraj odgrywał coraz ważniejszą rolę w tej części Europy. Jednak kilkunastoletnie zmagania z Niemcami poważnie obciążały gospodarkę młodego państwa polskiego. Aby powetować sobie poniesione straty materialne oraz zapewnić wojom kolejne łupy, wkrótce po podpisaniu pokoju budziszyńskiego Bolesław wyprawił się zbrojnie na Ruś przeciw księciu Jarosła­ wowi Mądremu. Pretekstem było usunięcie z kijowskiego tronu księcia Świętopełka, brata Jarosława, a zięcia Chrobrego. W 1018 r. wyprawa Chrobrego na Ruś zakończyła się wkroczeniem wojsk polskich do Kijowa, obaleniem tamtejszego księcia i - na krótko - osadzeniem na tronie kijowskim sprzyjają­ cego Polsce Świętopełka. Dodatkowo Polacy zdobyli liczne łupy oraz przyłączyli do swego państwa kolejne terytorium - Grody Czerwieńskie.

BILANS WOJENNYCH ZMAGAŃ Polityka zagraniczna Bolesława Chrobrego po 1002 r. przyniosła ugruntowanie pozycji Polski jako silnego państwa w Europie Środkowej, a także zdobycze terytorialne. Państwo Chrobrego poszerzy­ ło się na zachodzie o Milsko i Łużyce, na wschodzie o Grody Czerwieńskie, na południu zaś o Mo­ rawy i prawdopodobnie Słowację. Z powodu zaangażowania się w walki na zachodzie i południu utracił jednak Bolesław Pomorze Zachodnie, które uniezależniło się od Polski. Książę dążył zapewne 4 4 Ś redniowiecze

KRÓLESTWO DANII obszar państwa polskiego w iooo r. MORZE ziemie zdobyte przez Bolesława Chrobrego BAŁTYCKIE obszary zajęte czasowo w latach 1002-1004 granice Polski w 1025 r

% J ważniejsze arcybiskupstwa i biskupstwa idańsk 2 0 0 km ZWIĄZEK W o lin WIELECKI Radogoszcz Pomorze Prusowie

H o b o lin W iz n a

K ruszw ica

^ Brenna o L u b u s z D roh iczyn Poznań« Gniezno Magdeburg J j j, Krosno Wielkopolska KSIĘSTWO KIJOWSKIE G ło g ó w M e rseb u rg Miśnia Milsko Budziszyn M iś n ia i Wro cław

- G z e r w i e ń - ^ % S a n d o m ie rz Śląsk O p o le Grody _ Małopolska Czerwieńskie

Czechy Kraków Cieszyp P rzem yśl CESARSTWO H alicz RZYMSKIE Morawy V e leh rad ^ : N itra .

Ostrzyhom ,agler KRÓLESTWO WĘGIERSKIE

Polska za panowania Bolesława Chrobrego

do uzyskania dominującej pozycji w świecie słowiańskim, niezależnie od tego, czy było to wpisane w uniwersalistyczną ideologię cesarstwa Ottona III, czy też stanowiło realizację własnych planów Chrobrego.

POLSKA KRÓLESTWEM Polski władca, opromieniony sukcesami militarnymi, w ostatnich latach swego panowania wrócił do idei koronacji królewskiej. W 1024 r. śmierć nieprzychylnych Polsce papieża Benedykta VIII i ce­ sarza Henryka II otworzyła Bolesławowi drogę do uzyskania zgody Stolicy Apostolskiej na koronację. W 1025 r. w Gnieźnie Bolesław został koronowany na pierwszego w historii króla Polski. Znaczenie koronacji królewskiej było olbrzymie zarówno z perspektywy międzynarodowej, jak i wewnętrznej. W średniowiecznym rozumieniu koronacja oznaczała bowiem suwerenność chrześcijańskiego państwa, które odtąd było traktowane na równi z innymi królestwami łacińskiej Europy. Jednocześnie korona wzmacniała pozycję władcy w stosunku do poddanych. Dzięki na­ maszczeniu olejami świętymi w trakcie dokonywanego przez biskupa aktu koronacji monarcha stawał się pomazańcem bożym, co dodatkowo utwierdzało pochodzenie jego władzy z boskiego nadania. Chrobry niedługo panował jako koronowany władca, gdyż zmarł najprawdopodobniej w dwa mie­ siące po koronacji. Zapoczątkował jednak tradycję dziedzicznej władzy królewskiej, którą starał się kontynuować jego syn i następca - Mieszko II.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 6 CZASY WOJNY I DYPLOMACJI 4 5

WYKONAJ POLECENIA 1. Wyjaśnij, czym kierował się Bolesław Chrobry, kiedy wspierał misję biskupa Wojciecha w kraju Prusów. Jakie korzyści mógł z niej odnieść polski władca? 2. Omów zdobycze i straty terytorialne Polski za panowania Bolesława Chrobrego. Wskaż je na mapie. 3. Wyjaśnij znaczenie koronacji królewskiej Bolesława Chrobrego, odnosząc się do polityki wewnętrznej polskiego władcy oraz uwarunkowań międzynarodowych.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń dokonania Bolesława Chrobrego na arenie międzynarodowej. Uwzględnij działania o charakterze dyplomatycznym i militarnym.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment kroniki autorstwa Thietmara (X/XI w.), niemieckiego biskupa.

Następnie cesarz, dowiedziawszy się o cudach, jakie Bóg zdziałał przez upodobanego sobie męczennika Wojciecha, wyruszył tam pospiesznie gwoli modlitwy. [...] (...) wyjechał na jego spotkanie Bolesław [Chrobry], który nazywał się „większą sławą” [tzn. „Bolesławem”] nie dla swoich zasług, lecz dlatego, że takie było z dawna przyjęte znaczenie tego słowa. (...) Trudno uwierzyć i opowiedzieć, z jaką wspaniałością przyjmował wówczas Bolesław cesarza i jak prowadził go przez swój kraj aż do Gniezna. Gdy Otto ujrzał z daleka upragniony gród, zbliżył się doń boso ze słowami modlitwy na ustach. Tamtejszy biskup [poznański] Unger przyjął go z wielkim szacunkiem i wprowadził do kościoła, gdzie cesarz, zalany łzam i, prosił świętego męczennika o wstawiennictwo, by mógł dostąpić łaski Chrystusowej. Następnie utworzył zaraz arcybiskup- stwo, zgodnie z prawem, jak przypuszczam, lecz bez zgody wymienionego tylko co biskupa, którego diecezja obejmowała cały ten kraj. Arcybiskupstwo to powierzył bratu wspomnianego męczennika Radzimowi [Gaudentemu] i podporządkował mu, z wyjątkiem biskupstwa poznańskiego, następujących biskupów: kołobrzeskiego Reinberna, krakowskiego Poppona i wrocławskiego Jana. Również ufundował tam ołtarz i złożył na nim uroczyście święte relikwie. Po załatwieniu tych wszystkich spraw cesarz otrzymał od księcia Bolesława wspaniałe dary i wśród nich, co największą sprawiło mu przyjemność, trzystu opancerzonych żołnierzy. [...] Niech Bóg wybaczy cesarzowi, że trybutariusza uczynił panem i wyniósł go tak wysoko.

Thietm ar, K r o n i k a , przeł. M.Z. Jedlicki, Wrocław 2004, s. 164-165.

2. Fragment kroniki Galla Anonima, mnicha przebywającego na polskim dworze książęcym na przełomie XI i XII w.

Również i to uważamy za godne przekazania pamięci, że za jego czasów cesarz Otto [III] Rudy przybył do [grobu] św. Wojciecha dla modlitwy i pojednania, a zarazem w celu poznania sławnego Bolesława, jak o tym można dokładnie wyczytać w księdze o męczeństwie [tego] świętego. Bolesław przyjął go tak zaszczytnie i okazale, jak wypadało przyjąć króla, cesarza rzymskiego i dostojnego gościa. Albowiem na przybycie cesarza przygotował przedziwne [wprost] cuda; najpierw hufce przeróżne rycerstwa, następnie dostojników rozstawił, jak chóry, na obszernej równinie, a poszczegól­ ne, z osobna stojące hufce wyróżniała odmienna barwa strojów. A nie była to [tania] pstrokacizna byle jakich ozdób, lecz najkosztowniejsze rzeczy, jakie można znaleźć gdziekolwiek na świecie. [...] Złoto [...] za jego czasów było tak pospolite u wszystkich jak [dziś] srebro, srebro zaś było tanie jak słoma. Zważywszy jego chwałę, potęgę i bogactwo, cesarz rzymski zawołał w podziwie: „Na koronę mego cesarstwa! To, co widzę, większe jest, niż wieść głosiła!” I za radą swych magnatów dodał wobec wszystkich: „Nie godzi się takiego i tak wielkiego męża, jakby jednego spośród dostojników, księciem nazywać lub hrabią, lecz [wypada] chlubnie wynieść go na tron królewski i uwieńczyć koroną”. A zdjąwszy z głowy swej diadem cesarski, włożył go na głowę Bolesława na [zadatek] przymierza i przyjaźni i za chorągiew triumfalną dał mu w darze gwóźdź z krzyża Pańskiego wraz z włócznią św. Maurycego, w zamian za co Bolesław ofiarował mu [Ottonowi] ramię św. Wojciecha. I tak wielką owego dnia złączyli się miłością, że cesarz mianował go [Bolesława] bratem i współpracownikiem cesarstwa i nazwał go przyjacielem i sprzymierzeńcem narodu rzymskiego. Ponadto zaś przekazał na rzecz jego oraz jego następców wszelką władzę, jaka w zakresie [udzielania] godności kościelnych przysługiwała w królestwie polskim [...].

Anonim tzw. Gall, Kronika polska, przeł. R. Grodecki, Wrocław 1996, s. 20-22. •

• Porównaj opisy zjazdu gnieźnieńskiego sporządzone przez dwóch kronikarzy. • Wyjaśnij, jakie czynniki mogły mieć wpływ na ocenę zjazdu gnieźnieńskiego przez każdego z kronikarzy. • Opisz wizję państwa Bolesława Chrobrego wyłaniającą się z obu relacji kronikarskich. 4 6

W walce o silne 7 i niezależne państwo Polska X I w.

PRZYPOMNIJ SOBIE • Przyczyny i przebieg sporu Grzegorza VII z Henrykiem IV o inwestyturę duchownych. • Średniowieczne koncepcje dwóch chrześcijańskich władz uniwersalnych - cesarskiej i papieskiej. • Jakie terytoria i czyim kosztem przyłączył do swego państwa Bolesław Chrobry.

kres od śmierci króla Bolesława Chrobrego do objęcia pełni władzy przez Bolesława Krzywoustego to czas pierwszego poważnego kryzysu wewnętrznego i zewnętrznego Opaństwa piastowskiego. To wtedy także poszczególni władcy Polski starali się realizować różne koncepcje polityczne, wynikające z ich własnych planów lub ze zmieniającej się dynamicznie sytuacji międzynarodowej.

NIEUDANA KONTYNUACJA POLITYKI CHROBREGO Następcą Bolesława Chrobrego został jego młodszy syn Mieszko II (panował 1025-1034). Starał się on kontynuować działania ojca, dlatego rozpoczął rządy od koronacji królewskiej (1025 r.), by wzmocnić swoją pozycję w kraju i w stosunkach z sąsiadami. Kiedy Mieszko obejmował władzę, miał dość silną pozycję w polityce międzynarodowej. Jednak wojny prowadzone przez Chrobrego przysporzyły Polsce wielu wrogów. Sąsiedzi nie mogli zapomnieć o utraconych ziemiach i byli gotowi wykorzystać nadarzającą się okazję, by odzyskać te obszary. Dla­ tego Mieszko, by zapobiec ewentualnemu najazdowi niemieckiemu, zorganizował w latach 1028-1030 jedną lub dwie duże łupieżcze wyprawy na Saksonię. Stały się one powodem cesarskiego najazdu na ziemie polskie. W 1031 r. cesarz Konrad II pokonał Mieszka i odebrał mu Milsko i Łużyce. Król nie był w stanie kontynuować wojny z Niemcami, gdyż od wschodu spadł na Polskę najazd księcia kijow­ skiego Jarosława Mądrego. Ten z kolei zagarnął Grody Czerwieńskie. Mieszko zmuszony był uciekać z kraju i szukać schronienia w Czechach. Rządy w Polsce przejął jego starszy brat - , który z nieznanych nam przyczyn został jeszcze przez Chrobrego odsunięty od dziedziczenia tronu. Bezprym zrezygnował z niezależności w polityce międzynarodowej i szukając wsparcia ze strony władcy Niemiec, odesłał mu polską koronę królewską. Z kolei w polityce wewnętrznej wykazywał się okrucieństwem w dążeniu do całkowitej likwidacji opozycji, która sprzyjała Mieszkowi. Praw­ dopodobnie dlatego zaledwie po kilku miesiącach rządów Bezprym został zamordowany. Najpewniej w tym samym czasie wybuchł pogański bunt ludowy przeciwko Kościołowi i możnym. Był on następstwem narastającego niezadowolenia z coraz większych ciężarów ponoszonych przez ludność na utrzymanie dworu, drużyny książęcej, a także rozwijającej się struktury kościelnej. Jeszcze w 1032 r., wykorzystując śmierć brata, Mieszko II z pomocą cesarza odzyskał tron. Musiał jednak ukorzyć się przed Konradem II i zrezygnować z korony królewskiej, będącej symbolem samodzielności polskiego władcy. Pod naciskiem cesarza wyznaczył też dzielnice dla dwóch swoich krewnych - Ottona i Dytryka. Mimo oficjalnej rezygnacji z samodzielnej polityki Mieszko nie zamierzał dzielić się władzą

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 7 W WALCE o SILNE I NIEZALEŻNE PAŃSTWO 4 7

w kraju. Dzięki niespodziewanej śmierci Ottona i prawdopodobnie wygnaniu Dytryka ponownie zjednoczył polskie ziemie pod swoim panowaniem. Niestety w 1034 r. władca zmarł. Jego śmierć rozpo­ częła okres największego kryzysu młodego państwa piastowskiego.

ODNOWICIEL PAŃSTWA POLSKIEGO Kryzys państwa został zapoczątkowany najprawdopodobniej przez bunt możnych, którzy zmusili do ucieczki z kraju wdowę po Miesz­ ku II, Rychezę, oraz jego syna Kazimierza (panował 1034-1058). Możnowładcom nie udało się jednak utrzymać ładu w państwie. W 1039 r. książę czeski Brzetysław wykorzystał panujący w kraju Mieszko II otrzymuje księgę z rąk Matyldy, księżnej lotaryńskiej, chaos i najechał na ziemie polskie. Zniszczył Wielkopolskę, a przede miniatura z XI w. wszystkim Gniezno, skąd wywiózł do Pragi relikwie św. Wojciecha. Na tle ówczesnych władców, ludzi Kiedy wycofywał się z Polski, przyłączył do Czech Śląsk. z reguły niepiśmiennych, Mieszko Monarchia piastowska znalazła się na skraju upadku. Wielko­ zdecydowanie się wyróżniał. Jak wiemy polska była zrujnowana, Śląsk - pod czeską władzą, Pomorze ze źródeł, umiał czytać i pisać, znałłacinę - które oderwało się od Polski i usamodzielniło - wracało do i grekę, miał szerokie zainteresowania. pogaństwa. Na Mazowszu rządy objął zaś samozwańczy książę Miecław (Masław), dawny urzędnik dworski Mieszka II. Zamęt pogłębiał się, a odrodzenie jednoli­ tej władzy państwowej wydawało się możliwe tylko dzięki pomocy zewnętrznej. Wzrost znaczenia Czech i nasilająca się w Polsce anarchia zaniepokoiły władcę Niemiec. Postanowił on udzielić wsparcia księciu Kazimierzowi w odzyskaniu piastowskiego tronu. Dzięki pomocy króla niemieckiego Henryka III Kazimierz powrócił do kraju prawdopodobnie w 1040 r., ale zobaczywszy zrujnowaną Wielkopolskę i zniszczone Gniezno, swoją główną siedzibę przeniósł w 1041 r. do Krako­ wa, z którego uczynił stolicę państwa. Odradzanie się władzy książęcej postępowało dość szybko. Możni, obserwujący fatalne skutki kryzysu i załamania systemu rządów, przyjęli zapewne z ulgą powrót Piasta na tron. Poprzednie lata dobitnie pokazały, że bez prawowitego monarchy porządek społeczny łatwo może się załamać, a państwu grozi zagłada. Próbując przywrócić jedność terytorialną państwu, Kazimierz najpierw pokonał Miecława i odzyskał Mazowsze, a później odebrał Czechom Śląsk. Mimo że cesarz nakazał polskiemu władcy płacenie Czechom trybutu ze Śląska, to jednak nie zakwestionował praw Kazimierza do tego terytorium. Po rozwiązaniu sporu o Śląsk polski książę próbował jeszcze przywrócić władzę Piastów nad Pomo­ rzem, ale tego celu nie udało mu się osiągnąć. W sprawach wewnętrznych Kazimierz wiele uwagi poświęcał odbudowie organizacji kościelnej. Dlatego m.in. sprowadził zakon benedyktyński do Tyńca. Nie udało mu się jednak zrealizować naj­ ważniejszego założenia, czyli odnowienia arcybiskupstwa gnieźnieńskiego. Kazimierz zmarł w 1058 r., a za swój wielki wkład w odbudowę państwowości po okresie głębokie­ go kryzysu został przez potomnych nazwany Odnowicielem.

IDEA PEŁNEJ NIEZALEŻNOŚCI Następcą Kazimierza Odnowiciela był jego syn Bolesław, zwany Szczodrym lub Śmiałym (panował 1058-1079). Władca ten za cel postawił sobie zapewnienie państwu piastowskiemu całkowitej nieza­ leżności politycznej oraz wzmocnienie pozycji Polski na arenie międzynarodowej. Swoje zamiary realizował przez udane zbrojne interwencje na Węgrzech i Rusi, gdzie wspierał przyjaznych Polsce pretendentów do tronów, zyskując w nich sprzymierzeńców. Zawarte w ten sposób sojusze wzmoc­ niły Bolesława na tyle, że zaprzestał płacenia Czechom trybutu ze Śląska. Najważniejszą decyzją polityczną polskiego księcia było czynne włączenie się w spór o inwestytu­ rę duchownych między papieżem Grzegorzem VII a niemieckim władcą Henrykiem IV. Dążący do pełnego uniezależnienia się od Niemiec Bolesław poparł papieża. Dzięki temu uzyskał zgodę 4 8 Ś redniowiecze

Władca w otoczeniu drużyny, miniatura z XI w.

Księga, w której znajdowała się widoczna obok miniatura, powstała w Czechach, a do Polski została przywieziona przez Judytę, drugą żonę księcia Władysława Hermana. Zapewne podobnie jak czescy woje prezentowali się drużynnicy polskiego władcy - Kazimierza Odnowiciela. Zdawał on sobie sprawę, że dla odbudowy państwa konieczne było powołanie skutecznej armii. Jednak brak środków wykluczał powrót do systemu drużyny książęcej. Dlatego monarcha rozpoczął proces nadawania ziemi rycerstwu. Rycerze zaś w zamian za otrzymaną ziemię byli zobowiązani do zakupu uzbrojenia oraz stawienia się do służby wojskowej na wezwanie władcy.

Grzegorza VII na odbudowę metropolii gnieźnieńskiej oraz królewską koronację. W 1076 r. Bolesław Śmiały koronował się w Gnieźnie na króla Polski. Uzyskanie korony królewskiej było szczytowym sukcesem Bolesława. Jego państwo stało się jednym z najsilniejszych w regionie Europy Środkowej. O znaczeniu polskiego władcy świadczył też fakt, iż został koronowany bez zgody niemieckiego monarchy, co potwierdzało suwerenność Polski. Rów­ nież sojusze z Węgrami i Rusią oraz silne związki z papiestwem wydawały się na dłuższy czas gwa­ rantować korzystną sytuację piastowskiego państwa. Jednak załamanie polityczne nastąpiło już trzy lata później. W kraju ukształtowała się bowiem moż- nowładcza opozycja, zaniepokojona wzrostem potęgi monarchy, a także dostrzegająca nadmierne ob­ ciążenie państwa przez kolejne wyprawy wojenne. W 1079 r. opozycjoniści powzięli zapewne plan od­ sunięcia króla od władzy i powołania na tron jego młodszego brata - Władysława Hermana. Być może wyrazicielem tych idei był biskup krakowski Stanisław, z którym król popadł w ostry konflikt. Nie są do końca znane historykom wszystkie okoliczności sporu władcy z biskupem. Wiadomo na pewno, że król doprowadził do śmierci duchownego. Taki postępek monarchy wywołał otwarty bunt możnych, którzy zmusili Bolesława do ucieczki z kraju i szukania schronienia na Węgrzech, gdzie król wkrótce zmarł.

Zabójstwo św. Stanisława, miniatura z XIV w.

Spór biskupa Stanisława z Bolesławem Śmiałym obrósł licznymi legendami, spośród których najbardziej znana jest opowieść przekazana w kronice Wincentego Kadłubka (XII/XIII w.), późniejszego biskupa krakowskiego. Według niej Bolesław zabił biskupa, gdy ten odprawiał mszę. Kiedy kilka osób odważyło się udać w to miejsce, by pozbierać pocięte przez króla na części ciało duchownego, znaleźli je nieuszkodzone. Kadłubek, piszący w okresie rozbicia dzielnicowego Polski, przez opis cudownego zrośnięcia się ciała Stanisława chciał wyrazić przekonanie, że podzielone państwo polskie również zostanie zjednoczone. Ponadto opisem cudu zamierzał zapewne przyczynić się do kanonizacji biskupa (co stało się w 1253 r.). Stanisław jest dziś, obok m.in. św. Wojciecha, jednym ze świętych patronów Polski. Autor zamieszczonej obok miniatury z pewnością opowiadał się po stronie św. Stanisława, o czym świadczy ukazanie króla wśród bezpośrednich sprawców zabójstwa. W późniejszych wiekach historycy wiedli spór o przyczyny konfliktu króla z biskupem i ocenę tych dwóch postaci.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 7 W WALCE O SILNE I NIEZALEŻNE PAŃSTWO 4 9

Władcy piastowscy, X-XI w.

SŁABNĄCA POZYCJA WŁADCY Po ucieczce Bolesława Śmiałego z kraju na tronie zasiadł Władysław Herman (panował 1079-1102). Przez historyków jest on oceniany jako słaby władca. Swoją pozycję zawdzięczał bowiem możnym, którzy zbuntowali się przeciwko jego bratu. Musiał więc bardzo liczyć się z ich zdaniem. Domi­ nującą pozycję u boku księcia uzyskał palatyn* Sieciech, który skupił w swych rękach realną władzę w kraju. Ta próba stabilizacji sytuacji wewnętrznej była konieczna, aby książę mógł podjąć sku­ teczne działania w polityce międzynarodowej. Jego głównym celem stało się polepszenie napiętych stosunków z sąsiadami. Pierwszym krokiem w tym kierunku było zawarcie układu z Czechami, potwierdzonego mał­ żeństwem Władysława z córką księcia czeskiego. Ceną za ten sojusz było wznowienie płacenia trybutu ze Śląska. Porozumienie z Czechami wyraźnie wskazywało, że polski książę zamierza przejść z obozu papieskiego do cesarskiego, co w dużej mierze wiązało się ze słabnięciem pozycji papieża Grzegorza VII i wzrostem siły Henryka IV. Polski władca nie podejmował zatem starań o koronę królewską i uznał zwierzchnictwo cesarskie nad Polską. Było to ograniczenie suweren­ ności państwa piastowskiego, ale jednocześnie gwarantowało bezpieczeństwo ze strony zachod­ niego sąsiada. Załagodzenie napięć na granicach państwa nie przyczyniło się do wzmocnienia autorytetu władcy w kraju. Szybko rosło znaczenie Sieciecha, który ważne urzędy powierzał swoim krewnym lub osobom sobie podporządkowanym. Coraz szersze wpływy palatyna budziły niezadowolenie innych możno- władców, którzy tworzyli opozycję przeciw księciu i Sieciechowi. Buntujący się możni do realizacji swych celów chcieli wykorzystać synów Hermana - Zbigniewa i Bolesława. W obawie, że Sieciech zamierza nawet obalić panującą dynastię Piastów, wysunęli propozycję podziału państwa. Ostatecznie w 1097 r. Władysław Herman wyznaczył synom dzielnice, ale nie oddał im pełni władzy na tych zie­ miach. Zbigniew otrzymał Wielkopolskę, natomiast Bolesławowi Krzywoustemu przypadły Małopol-

» Palatyn (łac. palatinus- pałacowy), wojewoda - w Polsce do XIV w. najwyższy urzędnik, który zastępował władcę w dowodzeniu wojskiem i sprawowaniu sądów. 5 0 Ś redniowiecze

Klasztor benedyktyński w Tyńcu, założony w połowie XI w.

ska i Śląsk, ale bez głównych grodów (Krakowa, Wrocławia i Sandomierza), które wraz z Mazowszem ojciec zatrzymał dla siebie. Ten podział oraz odsunięcie od władzy znienawidzonego Sieciecha uspo­ koiły większość możnowładztwa. Jednak w 1102 r. Władysław Herman zmarł i wkrótce doszło do kolejnego konfliktu o rządy w kraju. Tym razem między synami zmarłego księcia.

KIERUNKI POLITYKI ZAGRANICZNEJ W działaniach władców Polski XI w. dominowało dążenie do pełnej samodzielności w polityce mię­ dzynarodowej. Mieszko II, Bolesław Śmiały, a nawet w pewnym zakresie Kazimierz Odnowiciel sta­ rali się podkreślać niezależność i znaczenie swojego państwa w Europie. Właściwie tylko Władysław Herman, przez uznanie zwierzchnictwa cesarskiego, jednoznacznie zrezygnował z pełnej samodziel­ ności. Trzeba jednak pamiętać, że w jego wypadku najbardziej palącym problemem było uspokojenie sytuacji wewnętrznej po wygnaniu Bolesława Śmiałego, co wymagało nieprowokowania sąsiadów do agresywnej polityki wobec państwa polskiego.

ROLA LUDZI KOŚCIOŁA W XI-XII stuleciu rozwijała się polska organizacja kościelna. Pierwsi działający na ziemiach polskich duchowni byli cudzoziemcami, z czasem zastąpili ich Polacy, którzy zdobywali odpowiednie wykształ­ cenie. Przy ważniejszych kościołach, przede wszystkim katedrach, powstawały szkoły, kształcące przyszłych księży. W ówczesnym społeczeństwie duchowni byli właściwie jedyną grupą ludzi umie­ jących czytać i pisać. Dlatego wypełniali wszystkie funkcje wymagające tych umiejętności. Tworzyli książęcą kancelarię, w której według ściśle określonych form powstawały dokumenty - niezbędne wówczas do prowadzenia dyplomacji, a z czasem odgrywające coraz większą rolę wewnątrz państwa (np. poświadczające nadania ziemskie czy przywileje nadawane poszczególnym osobom). Kanclerz, zarządzający kancelarią, oraz biskupi - wywodzący się zwykle z możnych rodów - należeli do ścisłej elity państwa i odgrywali kluczową rolę w polityce książąt, na równi z najwyższymi dostojnikami świeckimi. Wraz z duchownymi dotarły do Polski wzory rozwijającego się na Zachodzie kamiennego budow­ nictwa kościelnego w stylu romańskim (rotunda w Cieszynie, patrz: ilustracja na s. 46). Powstawały też w państwie piastowskim pierwsze klasztory. Najpierw zakonu benedyktynów, a od połowy XII w. cystersów, którzy na polski grunt przenosili z Zachodu m.in. nowe formy gospodarowania w rolnictwie. Instytucje kościelne wprowadziły w Polsce rachubę czasu opartą na kalendarzu chrześcijańskim. W środowisku duchownych związanych z dworem władcy powstawały pierwsze polskie dzieła histo­ ryczne - roczniki (chronologiczne spisy najważniejszych wydarzeń) i najstarsza kronika dziejów Polski. Jej autora, nieznanego z imienia cudzoziemca, zapewne mnicha benedyktyńskiego pochodzą­ cego z Wenecji, przyjęło się określać mianem Galla Anonima. Jego dzieło powstało na początku XII w. na dworze księcia Bolesława Krzywoustego.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 7 W WALCE O SILNE I NIEZALEŻNE PAŃSTWO 51

WYKONAJ POLECENIA 1. Wyjaśnij, w jaki sposób władcy piastowscy starali się podkreślać swoją niezależność polityczną na arenie międzynarodowej. 2. Przedstaw, jaki wpływ na działania władców miały bunty możnowładców z lat trzydziestych i schyłku lat siedemdzie­ siątych XI w. 3. Omów rolę instytucji i ludzi Kościoła w wydarzeniach z historii Polski XI w.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń, czy władcom Polski XI w. udało się w pełni zrealizować własne koncepcje w polityce wewnętrznej i zagranicznej. Uzasadnij odpowiedź.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment kroniki Galla Anonima.

Skoro tedy wielki Bolesław zeszedł z tego świata, tron objął syn jego Mieszko II, który już za życia ojca pojął za żonę siostrę cesarza Ottona III, z której spłodził Kazimierza, (...) odnowiciela Polski. Ten zaś Mieszko był zacnym rycerzem, wiele też dokonał dzieł rycerskich, których wyliczanie za długo by trwało. On też stał się przedmiotem nienawiści dla wszystkich sąsiadów, a to skutkiem zawiści, jaką żywili dla jego ojca; lecz nie odznaczał się już tak jak ojciec ani zaletami żywota, ani obyczajów, ani też bogactwami. Opowiadają też, że Czesi schwytali (go) zdradziecko na wiecu i rzemieniami skrępowali mu genitalia tak, że nie mógł już płodzić (potomstwa), za to, że król Bolesław, jego ojciec, podobną im wyrządził krzywdę, oślepiwszy ich księcia, a swego wuja. Mieszko tedy powrócił wprawdzie z niewoli, lecz żony więcej nie zaznał. Lecz zamilczmy o Mieszku, a przejdźmy do Kazimierza, odnowiciela Polski.

Anonim tzw. Gall, Kronika polska, przeł. R. Grodecki, Wrocław 1996, s. 40-41.

2. Fragment artykułu Mieszko I I autorstwa profesora Benedykta Zientary (1928-1983), współczesnego historyka.

(...) to, co o nim (Mieszku II) wiemy, każe myśleć o drugim królu Polski mimo wszystko z szacunkiem: niezwykle silne poczucie obowiązku, które kazało mu bronić dzieła przodków nawet w beznadziejnej sytuacji; niemałe zdolności polityczne i wojskowe przy niezbyt wojowniczym usposobieniu budzą sympatię. Nawet pretensje niektórych historyków 0 to, że nie załatwił się z braćmi w porę przy pomocy noży lub trucizny, straciły siłę przekonywania: właściwie dobrze, że nie był aż tak przesiąknięty duchem „racji stanu”. Może też rzeczywiście uważał, (...) że „wybrany nie ludzkim, ale boskim zarządzeniem do władania ludem bożem” ma być „w sądzie przewidujący, z dobroci znany, szlachetnością obyczajów sławny”.

B. Zientara, M ieszko ii, w : Poczet królów i książąt polskich, red. A. Garlicki, Warszawa 1991, s. 42.

• Na podstawie tekstu 1. określ, w jaki sposób kronikarz ocenił postać Mieszka II. • Na podstawie tekstów 1. i 2. porównaj opinie kronikarza i współczesnego historyka dotyczące Mieszka II. Jaki obraz monarchy wyłania się z obu przytoczonych fragmentów?

3. Fragment książki Dynastia Piastów w Polsce, autorstwa profesora Marka Barańskiego, współczesnego historyka.

W końcu XI w. dostrzegamy (...) ostrą rywalizację pomiędzy możnymi o miejsce przy księciu i o wpływ na politykę. (...) Opozycyjne względem Sieciecha ugrupowania możnych liczyły, że w każdym z tych księstw będą odgrywać rolę decydującą. Gdy nie udało się zdobyć władzy w całej Polsce, przywódcy opozycjonistów zapragnęli dominować w jej części. Gwarantami takiego stanu rzeczy mieli być synowie książęcy. Walczący o władzę w Polsce przywódcy możnych rodów, poza spełnieniem swoich ambicji, spodziewali się uzyskać korzyści, jakie daje władza. A więc prestiż, dochody 1 stanowiska dla swych rodowców i klientów. Nie tylko ambicje i cele materialne pobudzały rywalizację. Do walki o wpływ na państwo mogła prowadzić chęć korekty międzynarodowej polityki monarszej. Tego zapewne chcieli możni w ostatnich latach panowania Bolesława Szczodrego. Dążenie do rozbicia państwa na kilka dzielnic wynikało też z chęci usprawnienia władzy. Panujący wówczas system nakazywał księciu podejmowanie licznych decyzji osobiście, co zmuszało go do nieustannych podróży po kraju. Jednak wraz z rozwojem demograficznym, gospodarczym i społecznym, jaki powoli następował, księciu coraz trudniej było sprawować swoje funkcje. Gdy jeszcze ponadto był stary i chory, zaczynał zaniedbywać swoje obowiązki i coraz więcej spraw musiało czekać na rozwiązanie. Tymczasem książę dzielnicowy, rządząc podobnie, mógł na mniejszym terenie sprawniej wykonywać czynności władcze.

M. Barański, D y n a s t ia P ia s t ó w w P o ls c e , W arszaw a 2005, s. 187. •

• Na podstawie przytoczonego tekstu oraz treści rozdziału scharakteryzuj pozycję możnowładztwa w Polsce XI w. • Określ, jakie cele polityczne stawiali sobie polscy możnowładcy w XI w. Wyjaśnij, z czego wynikały przyczyny ich działania. 5 2

Testament Bolesława Krzywoustego •

PRZYPOMNIJ SOBIE • Ziemie, które wchodziły w skład państwa polskiego w chwili śmierci Władysława Hermana.

chyłek XI w. przyniósł konieczność zmian ustrojowych w Polsce. Uregulowania wymagały ostatecznie kompetencje władcy i urzędników, sposób podejmowania ważnych dla państwa Sdecyzji, a nawet kwestie następstwa tronu. RYWALIZACJA AMBITNYCH BRACI Po śmierci Władysława Hermana jego synowie podzielili między siebie tę część ziem polskich, którą do 1102 r. władał ich ojciec. Zbigniewowi, oprócz Wielkopolski, którą już rządził wcześniej, przypadło teraz Mazowsze wraz z Kujawami, natomiast Bolesław Krzywousty (panował 1102-1138) zajął Kraków, Wrocław i Sandomierz - stał się więc pełnoprawnym władcą Śląska i Małopolski. Problemem był jednak brak księcia zwierzchniego, gdyż każdy z braci dążył do przejęcia pełni władzy w kraju. Ambi­ cje książąt w sposób nieunikniony prowadziły do kolejnego konfliktu wewnętrznego. Po kilkuletnim okresie rywalizacji politycznej między braćmi doszło do otwartej wojny, która za­ kończyła się zwycięstwem Bolesława i ucieczką Zbigniewa z kraju (1107 r.). Dzięki temu Bolesław został jedynym władcą państwa polskiego, ale Zbigniew nie rezygnował z walki o swoje prawa i na wygnaniu szukał wsparcia w Niemczech. W 1109 r., pod pretekstem pomocy dla Zbigniewa, król niemiecki Henryk V rozpoczął wojnę z Polską. Chciał, aby Bolesław został jego wasalem. Te plany nie powiodły się jednak, gdyż bohaterska obrona trzech nadodrzańskich grodów - Bytomia, Głogowa i Wrocławia - zmusiła niemieckiego władcę do wycofania się z Polski. W naszym kraju wojna ta przeszła do legendy, a obrona Głogowa, głównie dzięki kronikarskiemu opisowi Galla Anonima, urosła do rangi wzorca postawy patriotycznej. Mimo iż cesarzowi nie udało się przywrócić Zbigniewa do władzy w Polsce, Bolesław sam zgodził się na jego powrót do kraju. Między braćmi nie doszło jednak do pojednania. Zbigniew z rozkazu Bolesława został uwięziony i oślepiony. Okrutne potraktowanie brata spotkało się z oburzeniem nawet wśród wiernych poddanych polskiego księcia. Wiarołomstwo, jakie wówczas zarzucano Bolesławowi, być może stało się przyczyną nadania mu przydomka Krzywousty. Aby uniknąć buntu poddanych, książę odbył pokutę - pielgrzymował na Węgry i do Gniezna oraz nadał duże majątki polskiemu Kościołowi. W ten sposób udało się odbudować autorytet władcy i złagodzić napięcia wewnętrzne.

W WALCE O POMORZE I SAMODZIELNOŚĆ POLSKIEGO KOŚCIOŁA Po uspokojeniu sytuacji w kraju Bolesław podjął próbę podporządkowania sobie Pomorza. Pomorza­ nie oderwali się od państwa polskiego w okresie wielkiego kryzysu lat trzydziestych XI w. i powrócili do pogaństwa. Już w 1116 r. Krzywousty zdobył wschodnią część Pomorza, z głównym grodem w Gdań­ sku. Dłużej trwały walki o Pomorze Zachodnie. Dopiero w 1122 r. Bolesław Krzywousty pokonał księcia szczecińskiego Warcisława, który został zmuszony do złożenia hołdu polskiemu księciu, pła-

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 8 5 3

Romański kościół św. Idziego w Inowłodzu, wybudowany prawdopodobnie w XII w.

Według legendy kościół ten miał być wotum dziękczynnym Władysława Hermana za narodziny syna - Bolesława Krzywoustego. Herman, który nie mógł się doczekać potomstwa z drugą żoną, wysłał posłańców do Saint-Gilles we Francji, do grobu św. Idziego. Posłowie mieli ze sobą zabrać odlany ze złota posążek chłopca, który ofiarowali jako dar księcia w intencji narodzin syna. Według Galla Anonima modlili się do świętego słowami: „I daj nam dziecię za dziecię, za martwe żywe daj przecie, zachowaj dziecię ze złota, daj żywe z matki żywota!”. Wkrótce potem żona urodziła Hermanowi syna.

cenia mu trybutu oraz przyjęcia chrztu. W 1124 r. misję chrystianizacyjną na Pomorzu Zachodnim przeprowadził z inicjatywy Krzywoustego niemiecki biskup Otto z Bambergu. Kolejną misję Otto podjął już z polecenia władcy Niemiec Lotara III, co stało się początkiem polsko-niemieckiego kon­ fliktu o Pomorze Zachodnie. Na rywalizację o Pomorze nałożyła się walka o samodzielność Kościoła w Polsce. W stosunkach z pa­ piestwem Bolesław niefortunnie poparł jednego z antypapieży*, co wykorzystał arcybiskup Magdebur­ ga Norbert i w 1133 r. uzyskał bullę papieską, gwarantującą mu zwierzchnictwo nad wszystkimi diece­ zjami polskimi, w tym arcybiskupstwem w Gnieźnie. Oznaczało to podporządkowanie polskiego Kościoła niemieckiemu arcybiskupstwu. Aby nie dopuścić do utraty niezależności przez polską pro­ wincję kościelną, Krzywousty zawarł układ z cesarzem Lotarem III i złożył mu hołd lenny. Prawdopo­ dobnie hołd ten dotyczył tylko Pomorza Zachodniego. W zamian za to niemiecki władca poparł polskie dążenia do utrzymania niezależności metropolii gnieźnieńskiej. Dodatkowo w 1136 r. papież wydał bullę (Bullę gnieźnieńską), w której potwierdzał istnienie niezależnego arcybiskupstwa w Polsce.

STATUT BOLESŁAWA KRZYWOUSTEGO W Polsce X-XI w. nie istniały ściśle określone reguły dziedziczenia władzy, z wyjątkiem zasady, zgodnie z którą księciem mógł zostać tylko członek dynastii piastowskiej. Książę miał prawo wskazać swego następcę spośród wszystkich członków rodu panującego, ale istniała także możliwość podzia-

» Antypapież - osoba wybrana na papieża za życia innego papieża uznawanego za legalnie sprawującego swoją funkcję. W 1130 r. nastąpił wybór dwóch rywalizujących ze sobą papieży, co rozpoczęło okres sporów i dwuwładzy w Kościele (do 1138 r.). 5 4 Ś redniowiecze

Denar Bolesława Krzywoustego

Wizerunek na monecie przedstawia księcia klęczącego przed św. Wojciechem. Wyobrażenie takie miało podkreślać opiekę świętego patrona nad władcą i dynastią Piastów. Zdaniem niektórych badaczy wybicie takich monet mogło łączyć się z pokutą, którą Bolesław był zmuszony odbyć po śmierci Zbigniewa.

łu państwa pomiędzy kilku dynastów. Bolesław Krzywousty znał to ostatnie rozwiązanie z własnych doświadczeń. Wiedział też, czym taki podział pomiędzy równorzędnych władców może się zakończyć, gdyż pamiętał swoją rywalizację ze Zbigniewem. Aby zachować po swojej śmierci pokój wewnętrzny, a jednocześnie zapewnić utrzymanie i wysoki status wszystkim synom, ogłosił nowe prawo sukcesyjne. Statut sukcesyjny przewidywał nadanie synom Bolesława dziedzicznych prowincji (dzielnic), w któ­ rych samodzielnie wykonywaliby większość uprawnień książęcych. Najstarszy syn Władysław, zwany później Wygnańcem, otrzymał Śląsk, Bolesław Kędzierzawy - Mazowsze, Mieszko III Stary - Wiel- kopolskę (zapewne bez Gniezna), a Henryk - ziemię sandomierską. Dla swojej żony Salomei książę przewidział ziemię łęczycką. Nie wyznaczył natomiast odrębnej dzielnicy dla najmłodszego syna, Kazimierza Sprawiedliwego, który prawdopodobnie urodził się już po śmierci ojca. Dzielnice przy­ znane synom Krzywoustego miały być dziedziczone przez ich potomków i mogły ulegać kolejnym podziałom dynastycznym. Statut nie tylko regulował podział wewnętrzny państwa, lecz także określał sposób sprawowania władzy. Przede wszystkim wprowadzał zasadę pryncypatu (łac. principatus - władza najwyższa), okreś­ lającą, iż tylko książę zwierzchni (princeps) może decydować o polityce zagranicznej państwa, prowa­ dzić wojny, zawierać traktaty, obsadzać załogi najważniejszych grodów w kraju, mianować najważ­ niejszych urzędników państwowych oraz kontrolować politykę pozostałych książąt - juniorów (łac. iunior - młodszy). W celu uregulowania kolejności obejmowania funkcji księcia zwierzchniego Krzywousty wprowadził także zasadę senioratu (łac. senior - starszy). Zgodnie z nią władza zwierzch­ nia miała należeć zawsze do najstarszego członka rodu Piastów. W ten sposób pryncypat stał się za­ sadą ustrojową państwa, natomiast seniorat regulował dziedziczenie władzy zwierzchniej. Aby wzmocnić pozycję księcia zwierzchniego w stosunku do pozostałych Piastów, Bolesław wydzie­ lił dodatkowo centralną dzielnicę państwa, która miała obejmować m.in. ziemie krakowską i sieradz­ ką. W planach Krzywoustego miał być to obszar niepodzielny i każdorazowo przypadający najstarsze­ mu członkowi dynastii, stąd zwano ją dzielnicą senioralną. Rozwiązania zawarte w statucie Krzywoustego miały sprawić, iż Polska będzie krajem podzielonym wewnętrznie pomiędzy członków dynastii, ale dzięki władzy zwierzchniej zachowa jedność, przede wszystkim w stosunkach międzynarodowych. Bolesław Krzywousty zmarł w 1138 r., zapewne w prze­ konaniu, że państwu nie grożą wojny domowe i rywalizacja o władzę pomiędzy książęcymi synami. Skutki testamentu Krzywoustego były jednak inne, niż spodziewał się jego twórca.

OBALENIE STATUTU SUKCESYJNEGO Śmierć Bolesława Krzywoustego zapoczątkowała w Polsce okres rozbicia dzielnicowego. Nowe roz­ wiązanie polityczne, mające zapewnić spokój wewnętrzny, przetrwało zaledwie kilka lat. Już w 1146 r. pierwszy princeps Władysław w wyniku sporu z młodszymi braćmi i macochą Salomeą został wygna­ ny z kraju. Prawdopodobnie chciał on przywrócić jedność władzy w państwie, na co nie pozwolili pozostali książęta dzielnicowi. Następcą Władysława na tronie senioralnym został Bolesław Kędzierzawy, jednak okres jego władzy charakteryzuje się powolnym słabnięciem pozycji księcia zwierzchniego wśród innych Piastów.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 8 Je d n o ś ć w r o z b ic iu 5 5

Podział ziem polskich na mocy statutu Bolesława Krzywoustego

Dodatkowo Bolesław musiał stawić czoło najazdowi cesarza Fryderyka Barbarossy, który w 1157 r. zaatakował Polskę, wykorzystując jako pretekst wygnanie Władysława. Bolesław Kędzierzawy był zmuszony złożyć hołd lenny cesarzowi oraz zapłacić trybut, co oznaczało, że polski princeps uznaje zwierzchnictwo władcy Niemiec. Barbarossa przestał dzięki temu wspierać Władysława Wygnańca, który nie dość, że nie odzyskał senioralnego tronu krakowskiego, to jeszcze nie doczekał się zwrotu dziedzicznego Śląska. Dopiero w 1163 r. jego synowie powrócili do tej dzielnicy. Po śmierci Bolesława Kędzierzawego najwyższą władzę w państwie, zgodnie z obowiązującym prawem, przejął Mieszko Stary, najstarszy żyjący syn Krzywoustego. Książę ten zabiegał o utrzymanie realnej władzy zwierzchniej nad całym krajem, a także przywrócenie jej autorytetu nadszarpniętego w czasach poprzednika. Dążenie do wzmocnienia władzy oraz egzekwowanie wszelkich powinności od poddanych budziły niezadowolenie możnych. W 1177 r. pozbawili oni władzy Mieszka Starego, który powrócił do dziedzicznej Wielkopolski, a na tron krakowski powołali najmłodszego syna Bole­ sława Krzywoustego - Kazimierza Sprawiedliwego. W świetle statutu Bolesława Krzywoustego nowy princeps przejął rządy niezgodnie z prawem se­ nioratu, żyli bowiem jeszcze starsi od niego książęta z rodu Piastów. Kazimierz swoją pozycję zawdzię­ czał możnym i to właśnie wśród nich musiał szukać oparcia dla swojej władzy. Zapewne dlatego 5 6 Ś redniowiecze

Biskup Aleksander z Malonne, fundator romańskiej katedry w Płocku, w otoczeniu innych duchownych - scena z drzwi katedry płockiej, połowa XII w. Sceny ukazane na drzwiach służyły przede wszystkim ilustracji S kładu A postolskiego (Wierzę w Boga) - jako wykład prawd i zasad wiary chrześcijańskiej.

W 1180 r., aby pozyskać przychylność dostojników kościelnych, Kazimierz Sprawiedliwy zwołał zjazd duchowieństwa i możnowładz­ twa do Łęczycy, na którym m.in. zrezygnował z tzw. ius spolH, czyli prawa do przejmowania przez księcia dóbr po zmarłym biskupie.

zrezygnował z egzekwowania pełnego wymiaru danin i z części przynależnych księciu uprawnień. W zamian za te ustępstwa wobec możnych i Kościoła doprowadził do zmiany ustroju w Polsce. Oba­ lona została ostatecznie zasada senioratu, a zamiast niej wprowadzono dziedziczność tronu krakow­ skiego przez potomków Kazimierza Sprawiedliwego. Co prawda książę krakowski nadal był uważany za princepsa, ale był to raczej tytuł prestiżowy, gdyż coraz liczniejsi książęta dzielnicowi nie uznawali nad sobą żadnego zwierzchnictwa.

PEŁNA DECENTRALIZACJA WŁADZY W 1194 r. zmarł Kazimierz Sprawiedliwy, a władzę w dzielnicy krakowskiej, dzięki poparciu możnych i duchowieństwa małopolskiego, objął jego starszy syn Leszek Biały. Młodszy syn Kazimierza - Konrad (patrz: wizerunek na pieczęci na s. 52) przejął zaś Mazowsze. Nie wszyscy książęta uznali władzę Leszka nad Krakowem. W opozycji do niego znaleźli się Mieszko Stary i książęta śląscy. Rozpoczęła się rywali­ zacja o tron krakowski i tytuł princepsa, z której ostatecznie zwycięsko wyszedł Leszek Biały. Był on ostatnim księciem krakowskim, który zachowywał jeszcze pozory zwierzchnictwa nad całą Polską. Starał się prowadzić aktywną politykę zarówno w stosunku do książąt dzielnicowych, jak i sąsiednich państw. Przede wszystkim zajmowała go sprawa Pomorza Gdańskiego, nad którym jako princeps powinien sprawować zwierzchnictwo. Jednak ówczesny namiestnik Pomorza, Świętopełk, wykorzystując słab­ nięcie władzy centralnej w Polsce, dążył do uniezależnienia się od księcia krakowskiego. Leszek chciał się temu przeciwstawić. W 1227 r. princeps zwołał zjazd książąt piastowskich do Gąsawy, by omówić konieczność podjęcia wyprawy przeciwko Pomorzanom. Niestety zjazd zakończył się tragicznie. Pomorzanie zaatakowali zebranych książąt, a Leszek Biały został zamordowany. Jego śmierć dopro­ wadziła do zdestabilizowania sytuacji politycznej w Polsce. W XIII w. książęta dzielnicowi uzyskali pełną niezależność i uważali się za równych sobie. Co prawda tron krakowski dawał większy prestiż niż władanie innymi dzielnicami, ale związane z nim dawniej zwierzchnictwo pozostawało tylko iluzoryczne. Polska ulegała kolejnym podziałom wewnętrznym. W połowie XIII w. liczba księstw dzielnicowych przekroczyła dwadzieścia. Decentralizacja spowodo­ wała, że trudno było skutecznie przeciwstawić się zagrożeniom z zewnątrz.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 8 Je d n o ś ć w r o z b ic iu 5 7

WYKONAJ POLECENIA 1. Scharakteryzuj przyczyny i tło konfliktu między synami Władysława Hermana. 2. Omów walkę Bolesława Krzywoustego o Pomorze i zachowanie niezależności polskiego Kościoła. 3. Korzystając z mapy, omów położenie dzielnicy senioralnej. Wyjaśnij, dlaczego taki właśnie kształt został jej przypuszczalnie nadany na mocy testamentu Krzywoustego. 4. W różnych źródłach (monografie historyczne, internet itp.) wyszukaj i przedstaw informacje na temat dziejów gospodarki i kultury twojego regionu w okresie rozbicia dzielnicowego. Zaprezentuj regionalne pozostałości tamtych czasów, np. zabytki architektury i sztuki.

WYRAŹ OPINIĘ Przedstaw i oceń decyzje zawarte w statucie Bolesława Krzywoustego. Weź pod uwagę wydarzenia, które nastąpiły w kolejnych dziesięcioleciach.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment Roczników, czyli Kronik sławnego Królestwa Polskiego autorstwa Jana Długosza (XV w.), jednego z najwybit­ niejszych historyków europejskiego średniowiecza.

Powiększał żałość równie bolesny i zatrważający podział Królestwa Polskiego na cztery dzielnice, w którym lękano się zarodu domowych niezgod i wieszczym duchem przeczuwano burze i klęski, mające z takowego rozerwania wyniknąć i kraj nachylić do zguby: każde bowiem ciało rozdzielone w sobie słabieje i ginąć musi. Gdy wkrótce rzecz publiczna przez niejedność panów różniących się między sobą w zdaniach i sprzeczne wydających nakazy, chwiać się i nieładem upadać poczęła, a czterej książęta, synowie Bolesława [Krzywoustego], żądali, aby stosownie do rozporządzenia ojca oddano każdemu wyznaczoną mu dzielnicę, [...] Władysław, pierworodny i najstarszy syn Bolesława, [...] naznaczony został dziedzicem państwa i następcą. [...] uchwalono i rozporządzono, aby przy nim z prawa starszeństwa pozostała zwierzchnia godność i władza, której inni bracia, Bolesław, Mieczysław [Mieszko] i Henryk z posłuszeństwem ulegać mieli. [...] A tak Polska podzielona i rozerwana na części, później, z przyczyny waśni kłócących się między sobą książąt, uzbroiła się sama przeciw sobie, i od jędz mściwych zapalona, w własnych wnętrznościach utopiła oręż, który obrócić miała na nieprzyjaciół, szarpiąc i samobójczo rozrywając członki swoje domową wojną. Zgasła wtedy świetność i upadła potęga Polski, która w całości i zjednoczeniu części bezpiecznie spoczywała; rozćwiartowana na czworo stała się bezkształtem nikczemnym i potwornym.

J. Długosz,Jana Długosza kanonika krakowskiego dziejów polskich ksiąg dwanaście, przeł. K. Mecherzyński, t. 2, Kraków 1868, s. 1-2.

• Przedstaw, w jaki sposób Długosz oceniał skutki statutu Bolesława Krzywoustego. • Określ, jakie przyczyny upadku władzy zwierzchniej wskazał Długosz.

2. Fragment autorstwa profesora Henryka Samsonowicza pochodzący ze współczesnej syntezy dziejów Polski.

Stosunki polityczne w Polsce stworzyły też warunki, w których możni mogli, a niekiedy musieli podejmować inne wybory dotyczące ich miejsca w społeczeństwie. Rozbicie dzielnicowe i w jego konsekwencji nasilające się walki między książętami z dynastii „panów polskich” (piastowskiej) ułatwiły dodatkowo wzrost samodzielności politycznej elity społecznej. Możni krakowscy wybierali władcę, którego kierunki działania bądź cechy charakteru najbardziej im odpowiadały. Opis takiej pierwszej wolnej elekcji, na której rozstrzygano, czy tron krakowski powierzyć Mieszkowi Staremu czy Leszkowi Białemu, pozostawił w swej kronice mistrz Wincenty [Kadłubek]. Istniała zatem grupa już nie „ludzi Leszka”, jako zbiór biernych poddanych, lecz „ludzi wybierających sobie Leszka”, aktywna wspólnota będąca podmiotem życia politycznego. Ten stan rzeczy stwarzał więź społeczną między tymi, którzy współdecydowali o losach swojej ziemi. Nie stanowili jednej grupy, zbyt rozbieżne były ich interesy. Umożliwiało to rycerzom opowiadanie się po stronie zwolenników jednego czy drugiego władcy zgodnie z podjętym wyborem.

A. Mączak i in., O d plem ion do Rzeczypospolitej. N aród, państwo, terytorium w dziejach Polski, Warszawa 1999, s. 28. •

• Scharakteryzuj okoliczności objęcia władzy przez Leszka Białego. • Wskaż konsekwencje wspominanego wyżej wydarzenia. Opisz, jaka dokonała się wówczas przemiana w funkcjonowaniu państwa i społeczeństwa polskiego. 5 8 Ś redniowiecze

Władysław Łokietek 9 Twórca zjednoczonego Królestwa

PRZYPOMNIJ SOBIE • Zmiany społeczno-gospodarcze zachodzące w Polsce w okresie rozbicia dzielnicowego i ich wpływ na proces kształtowania się zjednoczonego państwa polskiego. • Zasięg granic Polski w chwili śmierci Bolesława Krzywoustego.

kres rozbicia dzielnicowego przyniósł nie tylko decentralizację władzy państwowej, ale również wzrost zagrożenia zewnętrznego Polski. Dlatego konieczne stało się wówczas Opodjęcie działań mających na celu wzmocnienie państwa piastowskiego. Jedynym rozwią­ zaniem tej skomplikowanej sytuacji wydawało się ponowne zjednoczenie ziem polskich pod berłem jednego władcy.

PRZESŁANKI ZJEDNOCZENIA Wiek XIII przyniósł na ziemiach polskich doniosłe zmiany społeczne i ekonomiczne. Między innymi dzięki kolonizacji na prawie niemieckim poszczególne księstwa piastowskie przeżywały okres roz­ kwitu gospodarczego. Rozbicie dzielnicowe powodowało jednak rozmaite uciążliwości dla poszcze­ gólnych grup społeczeństwa i budzenie się dążeń do zjednoczenia państwa. Mieszkańcom miast dawały się we znaki m.in. liczne wewnętrzne granice i cła, które znacznie utrudniały handel na ob­ szarze Polski. Rycerstwo miało nadzieję, że jeden silny władca mógłby w jakimś stopniu ograniczyć pozycję możnych. Nawet część tych ostatnich, posiadająca dobra w różnych księstwach, wolała jedne­ go księcia na tronie niż wewnętrzne podziały powodujące wojny domowe i zniszczenia kraju. Nasile­ nie dążeń zjednoczeniowych wynikało również z zagrożenia najazdami z zewnątrz, ze strony niemiec­ kiej Brandenburgii, Prusów, Mongołów (Tatarów) czy później Krzyżaków.

Krzyżacy byli niemieckim zakonem rycerskim utworzonym w XII stuleciu w Jerozolimie. W latach 1226-1230 książę Konrad Mazowiecki osadził rycerzy zakonnych na ziemi chełmińskiej, by prowadzili walkę z sąsiadującymi z Mazowszem pogańskimi Prusami. W XIII-X IV w. Krzyżacy podbili Prusów, a na ich terytoriach oraz na ziemi chełmińskiej zbudowali świetnie zorganizowany, potężny organizm państwowy. Doraźny cel udało się osiągnąć - najazdy pruskie na Mazowsze ustały. Po niespełna stu latach okazało się jednak, że państwo zakonne stało się znacznie większym zagrożeniem dla ziem polskich niż Prusowie.

Podział państwa na wiele księstw przeszkadzał też Kościołowi w prowadzeniu jego działalności. Trzeba pamiętać, że instytucja ta na ziemiach polskich nie uległa podziałom po 1138 r. Nadal istniało jedno arcybiskupstwo, któremu podlegały różne diecezje. Ich granice nie pokrywały się z terytoriami dzielnic. Dodatkowo jedność Kościoła na ziemiach polskich umacniał rozwijający się od drugiej po­ łowy XIII stulecia ogólnopolski kult św. Stanisława.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 9 W ł a d y sł a w Ło k ie t e k 5 9

Ważnym czynnikiem spajającym ziemie polskie mimo podziałów politycznych była dynastia, której przedstawiciele panowali we wszystkich księstwach dzielnicowych. Poczucie wspólnoty dynastycznej wśród rządzących było silne, podobnie jak przywiązanie poddanych do panującego rodu Piastów. Tradycja i wspólna historia odegrały więc ważną rolę w procesie jednoczenia ziem polskich.

HENRYKOWIE ŚLĄSCY - PIERWSZA PRÓBA ZJEDNOCZENIA Władzę na Śląsku sprawowali książęta wywodzący się od Władysława Wygnańca. Jego wnuk, Henryk I Brodaty, który rozpoczął rządy w swojej dzielnicy w 1201 r., należał do najwybitniejszych książąt polskich pierwszej połowy XIII w. Dzięki staraniom księcia, m.in. sprowadzaniu osadników niemieckich i szeroko zakrojonemu lokowaniu miast i wsi, Śląsk przeżywał rozkwit gospodarczy i znacznie wyprzedzał pod względem ekonomicznym inne księstwa piastowskie. Stając się coraz bogatszą i silniejszą prowincją, zyskiwał również znaczenie jako ośrodek polityczny, który mógł ode­ grać kluczową rolę w procesie jednoczenia ziem polskich.

Henryk Brodaty w otoczeniu rodziny, miniatura z żywota św. Jadwigi Śląskiej, XIV w.

Cechą charakterystyczną średniowiecznej sztuki było hierarchiczne i idealistyczne przedstawianie postaci oraz oddziaływanie na odbiorcę w duchu nauki Kościoła. Władca wraz z małżonką, św. Jadwigą, wyraźnie górują nad swoimi dziećmi. Najbliżej Henryka Brodatego stoi jego syn, również Henryk, zwany Pobożnym. Nie był to najstarszy z książęcych synów, lecz tylko on przeżył ojca i objął po nim władzę. Ukazany został więcjako dojrzały mężczyzna, pozostali dwaj bracia są zaś przedstawieni jako młodzieńcy. Po lewej stronieznajdują się córki książęcej pary: Zofia (siedzi), Gertruda (w zakonnym stroju, z pastorałem opackim w ręku) oraz Agnieszka, która wskazuje ręką Gertrudę jako wzór do naśladowania.

Ambitny książę swoich planów politycznych nie ograniczał tylko do spraw śląskich. Myślał także 0 objęciu tronu krakowskiego i ewentualnym narzuceniu swego zwierzchnictwa pozostałym Piastom. Aby zrealizować te zamysły, wykorzystał śmierć Leszka Białego i w 1228 r. zajął Kraków. Nie udało mu się jednak narzucić władzy zwierzchniej pozostałym książętom. Mimo że opanował w późniejszym okresie część Wielkopolski, to jego władzy nie poddały się inne księstwa. W chwili śmierci w 1238 r. Henryk sprawował rządy nad całym Śląskiem, ziemiami krakowską i sandomierską oraz większością Wielkopolski. Był wówczas najpotężniejszym z Piastów. Następcą Henryka Brodatego został jego syn, Henryk II Pobożny, który przejął dziedzictwo ojca 1 miał duże szanse, by wykorzystać ten potencjał w dziele zjednoczenia. Niestety wkrótce jego pano­ wanie zostało tragicznie przerwane. W 1241 r. książę stanął w obliczu konieczności obrony państwa przed najazdem Mongołów. Stoczył z nimi bitwę pod Legnicą, w której poległ. Klęska i śmierć władcy położyły kres monarchii Henryków śląskich i zakończyły okres przewagi tej linii dynastycznej Piastów.

PRZEMYSŁ II - „WIELKOPOLSKIE KRÓLESTWO” Po upadku władztwa Piastów śląskich rozpoczęły się walki o Kraków, a koncepcje zjednoczenio­ we zeszły na dalszy plan. Powrócono do nich dopiero w drugiej połowie XIII w., kiedy to na tronie krakowskim zasiadali kolejno książę sieradzki Leszek Czarny i książę wrocławski Henryk IV Probus. Próbowali oni wzmocnić pozycję księstwa krakowskiego i rozszerzyć swoje władanie na jak największe obszary ziem polskich. Henryk rozpoczął nawet starania o koronę królewską, ale w 1290 r. jego śmierć przerwała te zabiegi. Na mocy testamentu - z myślą o odbudowie Królestwa 6o ŚREDNIOWIECZE

Polskiego - przekazał ziemię krakowską Przemysłowi II, księciu wiel­ kopolskiemu. Po śmierci Probusa książę wielkopolski prawdopodobnie jeszcze w 1290 r. zajął Kraków, ale nie utrzymał tam długo swoich rządów. Pre­ tensje do władania ziemią krakowską zaczął zgłaszać bowiem król Czech Wacław II z dynastii Przemyślidów. Nie znalazłszy poparcia wśród moż­ nowładztwa i mieszczan krakowskich, w 1291 r. Przemysł opuścił Kraków i wrócił do Wielkopolski. Nie zrezygnował jednak z ambitnych planów. Po opanowaniu Pomorza Gdańskiego, dzięki pomocy arcybiskupa gnieź­ nieńskiego Jakuba Świnki, uzyskał papieską zgodę na koronację i w 1295 r. został koronowany w Gnieźnie na króla Polski. Aktu tego nie uznali inni książęta piastowscy, ale stał się on symbolicznym wyrazem dążeń do złączenia ziem polskich w jeden organizm państwowy. Niestety już w na­ stępnym roku po koronacji Przemysł został zamordowany w Rogoźnie. Zamachu dokonano zapewne z polecenia margrabiów brandenburskich, którym nie podobała się rosnąca pozycja wielkopolskiego władcy. Królestwo Przemysła II rozpadło się wraz z jego bezpotomną śmiercią. Nagrobek Henryka Probusa, koniec X IV w. Przetrwała jednak idea koronowanego władcy jako symbolu dążeń (Muzeum Narodowe zjednoczeniowych. Pretendenci, którzy ruszyli do walki o spadek po „wielko­ we Wrocławiu) polskim królu”, walczyli już nie tylko o ziemie, lecz także o prawa do korony.

CZESKI KRÓL NA POLSKIM TRONIE Rywalizację o Wielkopolskę wygrał Władysław Łokietek, którego tamtejsi panowie wybrali na księcia swojej dzielnicy. Władca ten posiadał już księstwo brzeskie oraz ziemie sieradzką i łęczycką. Teraz połączył je z Wielkopolską i Pomorzem Gdańskim. Wydawało się, że zmarły król Przemysł II docze­ kał się godnego następcy w dziele jednoczenia kraju. Jednak wielkim rywalem Łokietka okazał się Wacław II. Zasiadający od 1291 r. na tronie krakowskim król Czech podjął rywalizację z nowym wład­ cą Wielkopolski. Zyskawszy poparcie części możnych oraz mieszczan tej dzielnicy, Wacław ożenił się z Ryksą, córką Przemysła II, i ogłosił się prawowitym następcą jej ojca. Najechał zbrojnie na Włady­ sława Łokietka i zmusił go do ucieczki z kraju. W ten sposób Wacław połączył w swoim ręku dwie najważniejsze dzielnice polskie - Wielkopolskę i Małopolskę - oraz Pomorze Gdańskie, Kujawy, ziemie sieradzką i łęczycką. W 1300 r. koronował się w Gnieźnie na króla Polski. Wskrzeszone przez Wacława II królestwo nie objęło wszystkich ziem polskich. Poza jego grani­ cami pozostało Mazowsze, część księstw Dolnego Śląska oraz zhołdowane wcześniej przez władcę czeskiego księstwa górnośląskie. Mimo to nowy król Polski cieszył się dużym poparciem wśród możnych, mieszczan oraz duchowieństwa. Liczono, że ten potężny władca zapewni pokój i bezpie­ czeństwo wewnętrzne. Ponieważ Wacław po koronacji większość czasu spędzał w Czechach, usta­ nowił w Polsce urząd starosty. Ku rozczarowaniu większości małopolskiego możnowładztwa król mianował swymi namiestnikami Czechów lub Niemców. Taka polityka monarchy budziła niezado­ wolenie panów polskich, którzy gotowi byli nawet wzniecić bunt przeciwko królowi. Problem roz­ wiązała jednak śmierć Wacława II w 1305 r. Wkrótce potem, w 1306 r., zmarł jego jedyny syn i na­ stępca - Wacław III. Władza Przemyślidów w Polsce skończyła się więc ostatecznie wraz z wygaśnięciem dynastii. Jednak panowanie Wacława II było przełomowe - po raz pierwszy od 1138 r. najważniejsze polskie dzielnice zostały połączone pod jednym berłem króla Polski.

ZJEDNOCZENIE I KORONACJA Problemy Wacława II w Polsce stworzyły szansę powrotu Władysława Łokietka do kraju. Dzięki poparciu węgierskiemu w 1304 r. przybył on do Małopolski, gdzie z czasem opanował Sandomierz.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 9 W ł a d y sł a w Ło k ie t e k 6 1

KRÓLESTWO DANII MORZE BAŁTYCKIE

Królewiec

Kołobrzeg PAŃSTWO V Pomorze Zachodnie * ZAKONU KRZYŻACKIEGO D°. G rod no WIELKIE

Ł o m ż a . KSIĘSTWO BRANDENBURGIA _ . Kujawy LITEWSKIE Gniezno '0 7 Poznań 0 Płowce D rohiczyn \ Wielkopolska W arszawa SARSTWO ZYMSKIE G ło g ó w V £ alis:

W ro cław KRÓLESTWO POLSKIE Włodzimieiz KRÓLESTWO S andom ierz Małopolska w Księstwo ziemie polskie zjednoczone przez Halicko- Kraków 0 ' W ładysława Łokietka Tarnów -Włodzimierskie niezależne księstwa Piastów Cieszyn Przemyśl Lw6w m i ziemie podbite przez zakon krzyżacki

granice Polski w 1320 r. Halicz Z.D. Ziemia Dobrzyńska o 100 km królestwo węgierskie

Ziemie polskie w czasach Władysława Łokietka

Po śmierci ostatniego z Przemyślidów zdobył również Kraków. Wkrótce nowemu księciu krakowskie­ mu podporządkowały się także ziemie sieradzka i łęczycka, Kujawy i Pomorze Gdańskie. Nie udało się Łokietkowi na razie opanować Wielkopolski i Mazowsza oraz odzyskać zhołdowanych przez Cze­ chy księstw śląskich. Zanim Łokietek utrwalił swoją władzę, utracił Pomorze Gdańskie. W 1308 r. Brandenburczycy zbroj­ nie wkroczyli do tej prowincji, a wierna księciu krakowskiemu załoga Gdańska poprosiła o pomoc Krzyżaków. Wojska zakonne sprawnie rozprawiły się z siłami brandenburskimi, ale pokonały także oddziały wierne Łokietkowi. W 1309 r. Krzyżacy opanowali całe Pomorze Gdańskie. W ten sposób od jednoczącego się kraju odpadł obszar, który łączył ziemie polskie z Bałtykiem. Był to cios nie tylko dla samego Władysława Łokietka, lecz także dla gospodarki państwa, które utraciło bezpośredni dostęp do handlu bałtyckiego. Wkrótce po utracie Pomorza polski władca musiał przeciwstawić się separatystycznym dążeniom niektórych miast Małopolski. Mieszczanie Krakowa oraz kilku innych małopolskich miast nie widzieli dla siebie możliwości rozwoju w zjednoczonej Polsce. Ich celem stało się natomiast zjed­ noczenie Małopolski z Królestwem Czeskim. W 1311 r. w Krakowie wybuchł bunt pod przywództwem wójta Alberta. Buntowników popierał także biskup krakowski Jan Muskata. Po stronie Władysława Łokietka opowiedziało się jednak rycerstwo, z którego pomocą bunt został stłumiony. Sukces księcia oznaczał, że rycerstwo popiera proces łączenia ziem polskich przez piastowskiego władcę i nie pozwoli mieszczaństwu Krakowa - w większości zniemczonemu - na prowadzenie polityki skierowanej przeciw Łokietkowi. 6 2 Ś redniowiecze

Walczący rycerze, płaskorzeźba z zamku krzyżackiego w Malborku, XIV w.

W scenie tej znajdujemy ślady wojen prowadzonych przez zakon: rycerz z tarczą ozdobioną wizerunkiem lwa to Jan Luksembur­ ski, król czeski i sprzymierzeniec Krzyżaków w walkach z Władysławem Łokietkiem.

Kolejnym sukcesem księcia było objęcie władzy w Wielkopolsce. Wykorzystując śmierć panującego tam Henryka głogowskiego oraz niechęć możnych i rycerstwa do jego synów, w 1314 r. Łokietek opa­ nował tę ważną dzielnicę. Odtąd zaczął tytułować się dziedzicem Królestwa Polskiego i coraz wyraźniej dążyć do królewskiej koronacji. Starania o papieską zgodę na to przyniosły pozytywny odzew i w 1320 r. w Krakowie arcybiskup Janisław koronował Władysława Łokietka na króla Polski. Znaczenie tego aktu było olbrzymie. Na czele państwa ponownie stanął koronowany monarcha, co podkreślało suwe­ renność polityczną samego Łokietka i wzmacniało pozycję Polski na arenie międzynarodowej.

Dwaj arcybiskupi

Jakub Świnka, w latach 1283-1314 arcybiskup gnieźnieński, był na przełomie XIII i XIV w. jednym z największych orędowników zjednoczenia państwa polskiego. Na synodzie w Łęczycy w 1285 r. nakazał, by księża głosili kazania w języku polskim. W ten sposób chciał przeciwstawić się rozprzestrzenianiu się w polskim Kościele języka niemieckiego, w tym okresie napływało bowiem do Polski wielu osadników niemieckich. Blisko współpracował z Przemysłem II i wspierał go w zabiegach o koronę królewską. Koronował również w Gnieźnie, acz niechętnie, Wacława II Czeskiego. Później jednak współdziałał z Władysławem Łokietkiem. Dzieło swego poprzednika kontynuował Janisław, arcybiskup gnieźnieński w latach 1317-1341, który wspomagał starania Władysława Łokietka o koronę królewską i dokonał aktu jego koronacji w Krakowie. Władca wysoko cenił duchownego jako polityka, mianował go nawet na urzędy świeckie. Janisław dbał również o zachowanie polskiego charakteru metropolii gnieźnieńskiej - zwalczał język niemiecki w liturgii i szkołach oraz zabraniał nadawania cudzoziemcom godności kościelnych w Polsce.

O UTRZYMANIE JEDNOŚCI Datę koronacji można uznać za symboliczne zakończenie rozbicia dzielnicowego i zjednoczenie kraju. Trzeba jednak pamiętać, że Królestwo Polskie Władysława Łokietka obejmowało tylko część ziem, którymi władał Bolesław Krzywousty. W ręku nowego króla znalazły się Małopolska i Wielko­ polska, ziemie sieradzka i łęczycka oraz część Kujaw. Znaczne obszary pozostały poza granicami państwa. Pomorze Zachodnie było lennem cesarskim. Pomorze Gdańskie zostało zajęte przez Krzy­ żaków. Ziemia lubuska znalazła się pod władzą Brandenburgii. Piastowscy książęta Mazowsza dążyli do utrzymania niezależności od polskiego króla. Większość księstw śląskich uznała lenne zwierzch­ nictwo nowego króla Czech Jana Luksemburskiego, roszczącego także pretensje do polskiego tronu. Kolejny okres swoich rządów Łokietek poświęcił sprawie Pomorza Gdańskiego. Najpierw na wnio­ sek polskiego monarchy sprawę spornego terytorium rozpatrywał sąd papieski. Krzyżacy nie uznali jednak korzystnego dla Polski wyroku. Spór mógł więc zostać rozstrzygnięty tylko zbrojnie. Wojna Polski z zakonem rozpoczęła się w roku 1327. Krzyżacy mieli przewagę militarną, a dodatkowo sprzy-

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 9 W ł a d y sł a w Ło k ie t e k 6 3

mierzyli się z Janem Luksemburskim. Co prawda w 1331 r. w krwawej bitwie pod Płowcami Polacy odnieśli pewien sukces, jednak nie miał on decydującego wpływu na losy wojny. W następnym roku Krzyżacy zajęli Kujawy i ziemię dobrzyńską i zmusili polskiego władcę do zawarcia rozejmu. Władysław Łokietek nie rozstrzygnął już sporu z zakonem. Zmarł w 1333 r. Nie tylko nie udało mu się odzyskać Pomorza Gdańskiego, lecz także utracił Kujawy i ziemię dobrzyńską. Dzięki nieugiętej woli w realizacji założonych celów swemu następcy pozostawił jednak zjednoczone państwo, złożone z Małopolski i Wielkopolski oraz ziem sieradzkiej i łęczyckiej.

WYKONAJ POLECENIA 1. Wskaż czynniki, które wpływały na proces jednoczenia ziem polskich. 2. Przedstaw kolejne próby jednoczenia ziem polskich od początku XIII w. do śmierci Władysława Łokietka. 3. Przedstaw polityczne i militarne działania Władysława Łokietka. Wskaż ich pozytywne i negatywne konsekwencje.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń, czy Władysława Łokietka możemy zaliczyć do panteonu najwybitniejszych polskich władców. Uzasadnij swoją opinię.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment książki Henryk Brodaty i jego czasy autorstwa profesora Benedykta Zientary (1928-1983).

(...) drogą ustępstw, kompromisów i elastycznej polityki, kształtował się oryginalny system, którym Henryk Brodaty zastępował starsze koncepcje monarchii. Zarzucił próby nawrotu do testamentu Krzywoustego: nie tą drogą obejmował rządy w Krakowie i połowie Wielkopolski - i w jednym, i w drugim przypadku zawdzięczał tron wyborowi, dokonanemu przez możnowładztwo. Możliwe jest wprawdzie, że szermował od czasu do czasu argumentem senioratu. (...) Ale nawet jeśli Henryk Brodaty posługiwał się argumentacją nawiązującą do testamentu Krzywoustego (...), to z pewnością zdawał sobie sprawę z właściwych źródeł swej władzy i potrafił sobie zjednać nie tylko dość szerokie kręgi ludzi Kościoła, ale i liczny zastęp możnowładztwa świeckiego. Znaczenie tego możnowładztwa najoczywistsze było w Małopolsce: Henryk nie żałował dowodów łaski ani wiernym Gryfitom, ani bardziej zmiennym, ale nie mniej potężnym Awdańcom. W mniejszym stopniu występuje ta hojność wobec możnych w Wielkopolsce, a najbardziej wstrzemięźliwy był Henryk, jak wiemy, na rodzinnym Śląsku.

B. Zientara, H e n r y k B r o d a t y i je g o c z a s y , Warszawa 1975, s. 271-272.

• Przedstaw, w jaki sposób, zdaniem autora tekstu, Henryk Brodaty odchodził do zasad statutu Bolesława Krzywoustego, dążąc do zdobycia władzy w kolejnych dzielnicach. • Wyjaśnij, dlaczego Henryk Brodaty podczas rozszerzania swego władztwa musiał liczyć się ze zdaniem głównych rodów możnowładczych.

2. Fragment Żywota większego św. Stanisława autorstwa Wincentego z Kielczy (XIII w.).

Bóg (...) sam tylko wie, kiedy należy zlitować się nad polskim narodem i odbudować (...) ruiny. (...) (Królewskie insygnia są) w skarbcu krakowskiego kościoła, gdzie jest (...) stolica królewska (...), dopóki nie przyjdzie ten, który jest powołany przez Boga (...), (ten), dla którego te insygnia są zachowane. (...) I tak jak posiekał (Bolesław Śmiały) na wiele części ciało męczennika oraz rozproszył je na wszystkie wiatry - tak Bóg posiekał jego królestwo i pozwolił, by wielu książąt w nim sprawowało rządy. W obecnych czasach widzimy, jak za nasze grzechy i to królestwo wewnętrznie rozdarte Bóg wydał na podeptanie i na rozbicie przez pustoszących je sąsiadów. Lecz tak jak Boża potęga błogosławione zwłoki biskupa i męczennika połączyła ponownie bez śladu blizn oraz znakami i cudami wykazała jego świętość - tak samo stanie się, że dla zasług świętego Bóg odnowi podzielone królestwo, przywracając do dawnego stanu, umocni je sprawiedliwością i rządem, ukoronuje chwałą i sławą.

H. Samsonowicz, Ł o k ie t k o w e c z a s y Kraków 1989, s. 3. •

• Wyjaśnij, w czym autor żywota widział główną przyczynę rozbicia dzielnicowego oraz czym uzasadniał wiarę w przyszłe zjednoczenie ziem polskich. • Oceń, jaką rolę kult św. Stanisława mógł odegrać w procesie jednoczenia ziem polskich. 6 4

Wielki król 10 i jego państwo

PRZYPOMNIJ SOBIE • Ziemie polskie, które udało się zjednoczyć Władysławowi Łokietkowi. • Stosunki Władysława Łokietka z sąsiednimi państwami.

o symbolicznym zjednoczeniu Polski nadchodził czas głębokich reform, które miały doprowa­ dzić do ujednolicenia prawno-politycznego ustroju państwa Piastów. Konieczne stawało się Prównież wzmocnienie pozycji wobec sąsiadów i odzyskanie utraconych na ich korzyść ziem.

ODZIEDZICZONE KRÓLESTWO Następcą Władysława Łokietka został jego syn, Kazimierz zwany Wielkim (panował 1333-1370, patrz: wizerunek na pieczęci powyżej). Młody władca koronował się już w miesiąc po śmierci ojca, a ce­ remonia ta ponownie odbyła się w Krakowie. Nowy monarcha objął rządy w kraju, któremu Łokietek przywrócił rangę królestwa, ale nie zdołał jeszcze spoić wszystkich ziem piastowskich w jeden organizm polityczny. Wyniszczone wojnami państwo cały czas było poważnie zagrożone ze strony niektórych sąsiadów. Dodatkowo kraj wymagał poważnych reform. Kazimierz musiał szybko podjąć decyzje, które sprawy wymagają natychmiastowych działań, a które można zostawić na później. Obejmując władzę, Kazimierz Wielki miał świadomość trudnego położenia międzynarodowego swego państwa. Do tronu polskiego nadal zgłaszał pretensje czeski król Jan Luksemburski. Od pół­ nocy poważnym zagrożeniem był zakon krzyżacki, który nie tylko panował nad Pomorzem Gdańskim, ale jeszcze od 1332 r. zajmował Kujawy i ziemię dobrzyńską. Jedynym wartościowym sojusznikiem pozostawały Węgry, rządzone przez Karola Roberta Andegaweńskiego, którego żoną była siostra Ka­ zimierza, Elżbieta Łokietkówna. Polski władca rozumiał, że zasoby skarbowe i potencjał militarny państwa uniemożliwiają roz­ strzygnięcie sporów z sąsiadami na drodze wojennej. Pozostawały zatem działania dyplomatyczne, które miały zapewnić pokój, aby władca zyskał czas na wewnętrzną przebudowę kraju. Zgodnie z wizją Kazimierza dopiero wzmocnione i sprawnie funkcjonujące państwo mogło ubiegać się o odzyskanie utraconych ziem.

KRÓLEWSKA DYPLOMACJA - SPORY Z CZECHAMI I KRZYŻAKAMI W sporach z Czechami Kazimierz zdecydował się wykorzystać węgierskiego władcę jako mediatora. W 1335 r. w należącym do Węgier Wyszehradzie odbył się zjazd monarchów - polskiego, czeskiego i węgierskiego. W wyniku rozmów i pośrednictwa Karola Roberta Jan Luksemburski zrzekł się pre­ tensji do polskiej korony w zamian za olbrzymią sumę odszkodowania wypłaconą przez władcę Polski. Kazimierz uzyskał więc to, na czym szczególnie mu zależało, sam zaś nie zrezygnował z polskich roszczeń do Śląska i Mazowsza, czego domagał się czeski władca.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 0 W ie l k i k ró l i jeg o p a ń s t w o 6 5

Zjazd w Wyszehradzie w 1335 r., fragment współczesnej ekspozycji muzealnej na wyszehradzkim zamku

Od prawej: figury Elżbiety Łokietkówny oraz Karola Roberta Andegaweń­ skiego. Do średniowiecznej tradycji współpracy w Europie Środkowej nawiązali prezydenci Węgier, Czechosłowacji i Polski, którzy spotkali się w Wyszehradzie w 1991 r., by zainicjować współdziałanie swoich państw w dążeniu do integracji z NATO i Unią Europejską. Działania te doprowa­ dziły do powstania tzw. Grupy Wyszehradzkiej (patrz: s. 247).

W 1339 r. ponownie doszło do spotkania trzech monarchów w Wyszehradzie. Ponieważ Kazimierz uznawał walkę o odzyskanie Pomorza za najważniejsze wyzwanie, zrezygnował wówczas z praw do tych księstw śląskich, które złożyły hołd lenny Czechom. Aby odzyskać utracone ziemie, musiałby bowiem rozpocząć wojnę z Janem Luksemburskim, co z pewnością skończyłoby się dla Polski fatalnie. W wyniku starań króla w tym samym roku w Warszawie odbył się sąd papieski w sprawie polsko- -krzyżackiego sporu o Pomorze. Na mocy wyroku zakon został zobowiązany do zwrotu wszystkich zagarniętych terytoriów, a więc Pomorza Gdańskiego, Kujaw, ziem chełmińskiej, dobrzyńskiej i mi­ chałowskiej, a także wypłacenia odszkodowania królowi polskiemu. Krzyżacy złożyli jednak apelację i papież anulował postanowienia, które zapadły w Warszawie. Ostateczne zakończenie sporu z Krzyżakami przyniósł pokój zawarty w Kaliszu w 1343 r. Na mocy układu Kazimierz odzyskiwał Kujawy i ziemię dobrzyńską, a zakon zatrzymywał Pomorze oraz ziemie chełmińską i michałowską jako wieczystą jałmużnę polskiego władcy. Godząc się na takie sformuło­ wanie, Kazimierz Wielki nie rezygnował z praw do wymienionych obszarów. Wbrew zapisom pokoju nie zaprzestał też używania tytułu pana i dziedzica Pomorza. Traktat kaliski zapoczątkował okres długotrwałego pokoju między Polską a zakonem. Czas ten strona polska wykorzystała do wzmocnie­ nia militarnego i gospodarczego swego państwa. Zakończenie rywalizacji z Krzyżakami pozwoliło Kazimierzowi Wielkiemu podjąć jeszcze jedną próbę odzyskania Śląska. Wykorzystując śmierć Jana Luksemburskiego (1346 r.) i problemy jego na­ stępcy Karola IV, król polski rozpoczął zbrojną akcję na Śląsku. Ponieważ wojna się przedłużała i przy­ bierała coraz bardziej niebezpieczny obrót dla Polski, Kazimierz zdecydował się na zawarcie pokoju. W 1348 r. w Namysłowie podpisano układ, na mocy którego Kazimierz ostatecznie rezygnował ze Śląska na rzecz Czech. Okazało się, że odzyskanie księstw śląskich wykraczało wówczas poza możli­ wości militarne państwa polskiego.

RUŚ - NOWY KIERUNEK EKSPANSJI Po zawarciu układów z cesarzem i Krzyżakami Kazimierz Wielki zainteresował się rozszerzaniem granic państwa w kierunku wschodnim. W 1340 r. został otruty Bolesław Jerzy Trojdenowicz, władca Rusi Halicko-Włodzimierskiej (Ruś Czerwona). Ten syn mazowieckiego księcia, niemający potomstwa, swoim spadkobiercą uczynił Kazimierza Wielkiego. Polski król wykorzystał zapis testamentowy i pod­ jął działania, które miały na celu przejęcie odziedziczonego terytorium. Jeszcze w tym samym roku wkroczył na Ruś i ogłosił tam swoje panowanie. Przeciwko polskim rządom opowiedzieli się jednak nie tylko niektórzy miejscowi możni, lecz także sąsiedzi Księstwa Halicko-Włodzimierskiego - Litwi­ ni, Tatarzy, a nawet sprzymierzeni z Kazimierzem Węgrzy. Sytuacja taka zmusiła króla do organizo­ wania kolejnych wypraw zbrojnych. Do 1366 r. niemal cała Ruś Halicko-Włodzimierska oraz część Podola i Wołynia znalazły się pod władzą polskiego monarchy. Opanowanie ziem ruskich przynosiło Polsce wymierne korzyści. Polscy kupcy dążyli do wykorzy­ stania szlaków handlowych prowadzących przez Ruś nad Morze Czarne. Możnowładztwo widziało szansę na nowe nadania ziemskie na zdobytych terenach. Także Kościół katolicki akceptował ten kierunek polityki królewskiej, pragnął bowiem rozszerzyć swoje wpływy na nowe terytoria, co też się wkrótce stało. Włączenie Rusi Halickiej do państwa polskiego oznaczało jednak, że po raz pierwszy 6 6 Ś redniowiecze

Królestwo Polskie za panowania Kazimierza Wielkiego

w jego granicach znalazły się terytoria, które nie należały do tradycyjnego dziedzictwa Piastów. Były to też obszary zasiedlone przez Rusinów - ludność obcą Polakom etnicznie, wyznającą wschodnie chrześcijaństwo (prawosławie). Rosnący autorytet Kazimierza pozwolił mu podporządkować sobie w 1351 r. książąt mazowieckich, którzy stali się lennikami Królestwa Polskiego. W 1364 r. w Krakowie odbył się zjazd monarchów, w którym wzięli udział m.in. król Czech i cesarz Karol IV Luksemburski, król Węgier Ludwik Andegaweński, królowie Cypru i prawdopodobnie Danii oraz liczni książęta. Celem obrad było uregulowanie stosunków politycznych w Europie Środkowej. Mimo że omawiane kwestie nie dotyczyły bezpośrednio Polski, to sam fakt wybrania Krakowa na miejsce zjazdu podnosił prestiż polskiego państwa i autorytet jego władcy.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Dalekosiężne konsekwencje dyplomacji Kazimierza Wielkiego są różnie oceniane przez historyków. Rezygnacja z praw do Śląska często jest traktowana jako największy polityczny błąd króla, mimo że pozwoliła Kazimierzowi skierować działania na inne obszary i poszerzyć granice Królestwa Polskiego. Z kolei w wyniku ekspansji na wschód Polska z kraju jednolitego pod względem etnicznym i wyznaniowym stawała się państwem wielu narodów, religii i kultur. Skutki tego procesu - pozytywne i negatywne - widoczne w kolejnych wiekach również są dyskutowane w historiografii.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 0 W ie l k i k ró l i jeg o p a ń s t w o 6 7

REFORMY PRAWNO-USTROJOWE Po okresie rozbicia dzielnicowego kluczowym wyzwaniem dla polskiego władcy stała się unifikacja wszyst­ kich ziem Królestwa Polskiego, czyli zatarcie różnic między poszczególnymi prowincjami i wzmocnienie wśród ich mieszkańców poczucia ogólnopaństwowej jedności. Ważnym krokiem w tym kierunku były centralizacja i usprawnienie administracji państwa. Monarcha powołał urzędy centralne (m.in. urząd podkanclerzego, podskarbiego, marszałka) działające ponad dawnymi podziałami dzielnicowymi. Obej­ mowali je głównie przedstawiciele możnowładztwa. Kazimierz nie zlikwidował ponadto urzędów starostów (wprowadzonych przez Wacława II), lecz powierzał im zadanie administrowania poszczególnymi prowin­ cjami państwa. W sprawowaniu rządów istotną rolę odgrywała wspomagająca monarchę rada królewska. Z kolei dzięki zjazdom dzielnicowym lub ogólnopaństwowym również przedstawiciele możnych, rycerstwa, duchowieństwa i mieszczan brali udział w podejmowaniu najważniejszych decyzji dotyczących państwa. Kazimierz podjął się także reformy prawa, ponieważ na obszarach dawnych dzielnic obowiązywały różne regulacje prawne. Nie udało się jednak wprowadzić w całym królestwie jednolitych przepisów. Powstały dwa osobne statuty dla Wielkopolski (ogłoszony w Piotrkowie) i dla Małopolski (w Wiślicy). Te tzw. statuty wiślicko-piotrkowskie opierały się na obowiązującym wcześniej prawie zwyczajowym. W ich redakcji brał udział wybitny prawnik i współpracownik króla Jarosław Bogoria, arcybiskup gnieźnieński. Reformowano również system sądownictwa. Dla spraw rycerstwa i możnowładztwa tworzono sądy ziemskie i grodzkie. Osobnym prawom i sądom dla poszczególnych stanów* - tak jak we wcześniejszym okresie - podlegali członkowie duchowieństwa, mieszczaństwa i chłopstwa. Dodatkowo ponad sądami w poszczególnych miastach powołano w Krakowie sąd odwoławczy dla mieszczan. Biorąc pod uwagę wspomniane wyżej przemiany, można stwierdzić, że w czasach Kazi­ mierza Wielkiego pojawiały się w Polsce elementy ustroju monarchii stanowej*. W tym okresie zaczęła się kształtować w Polsce nowa koncepcja państwa, którą wyrażało łacińskie określenie Corona Regni PoJoniae - Korona Królestwa Polskiego. Termin ten oznaczał odejście od pa- trymonialnej formy ustrojowej, na rzecz pojmowania państwa jako instytucji odrębnej od osoby wład­ cy, ograniczonego obowiązującymi w kraju prawami (chociaż nikt nie podważał praw króla do dzie­ dzicznego przekazywania tronu swoim następcom). Monarcha miał odgrywać rolę gwaranta i strażnika praw. Państwo miało być suwerenne, a wszystkie ziemie należące do Korony - niepodzielne.

OBRONNOŚĆ, GOSPODARKA, SKARB, EDUKACJA Ważną dziedziną działalności Kazimierza Wielkiego było wzmocnienie obronności państwa. Podsta­ wą sił zbrojnych kraju było pospolite ruszenie, złożone z rycerstwa, które zostało objęte obowiązkiem wojskowym ze względu na posiadane majątki ziemskie. Obowiązek zbrojnego stawania na wojnę król rozszerzył również na wójtów i sołtysów. Kazimierz wzniósł też wiele warownych zamków, zwłaszcza na pograniczu z Czechami, oraz otoczył murami obronnymi liczne miasta. Obowiązek obrony tych ostatnich spoczywał na mieszczanach.

Zamek w Będzinie, wzniesiony przez Kazimierza Wielkiego

Konieczność obrony granic państwa i ochrony ważnych szlaków handlowych powodowała wznoszenie licznych kamiennych lub ceglanych zamków warownych. Szczególną rolę w tym systemie spełniało zabezpieczenie pogranicza polsko-czeskiego. Stąd na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej powstał cały system umocnień i warowni, zwany dzisiaj Szlakiem Orlich Gniazd.

» Stan - grupa społeczna, którą wyróżnia wyraźnie odrębna pozycja prawna; przynależność do stanów była dziedziczna (wyjątkiem było duchowieństwo). » Monarchia stanowa - ustrój, w którym monarcha jest gwarantem przestrzegania praw stanowych; dysponuje profesjonal­ nym aparatem urzędniczym i sądowym; władza panującego jest ograniczona przez obowiązujące prawo i istnienienie reprezentacji stanów, uczestniczących w stanowieniu praw. 6 8 Ś redniowiecze

Aktywna polityka Kazimierza w różnych dziedzinach wymagała sporych nakładów finansowych. Miały je zapewnić reformy gospodarcze, a szczególnie reforma królewskiego skarbu, polegająca na zapewnieniu różnych źródeł dochodów, z których podstawowym był podatek poradlne. Wielkość ściąganych podatków była zależna od zamożności kraju, król wspierał więc lokowanie nowych miast i wsi. Wykazywał się także dużą troską o rozwój ośrodków miejskich, którym nadawał przywileje. Rozwojowi gospodarczemu miała sprzyjać reforma monetarna. Aby ujednolicić system pieniężny państwa po okresie rozbicia dzielnicowego, zamiast starych denarów Kazimierz wprowadził nowy rodzaj srebrnego pieniądza - grosz krakowski. Posunięcie to spowodowało wzmocnienie znaczenia polskiej waluty w handlu międzynarodowym.

Grosz krakowski Kazimierza Wielkiego

Na awersie widać koronę i łaciński napis: Kazimirvs Primvs Dei Gratia Rex Polonie (Kazimierz Pierwszy z Łaski Bożej Król Polski), natomiast na rewersie znajdują się orzeł i napis: Grossi Cracoviensses (grosz krakowski).

Czasy Kazimierza Wielkiego to także okres przemian w szkolnictwie. Rozwijały się - prowadzone już wcześniej przez instytucje kościelne - szkoły przy parafiach czy katedrach. Budowa nowoczesnego państwa, wprowadzenie reformy prawa i sądownictwa wymagały jednak odpowiednio przygotowanych kadr urzędniczych, zwłaszcza prawników. Polska potrzebowała ludzi wykształconych i jednocześnie znających krajowe realia. Dlatego król podjął w Rzymie starania o zgodę papieża na utworzenie w Kró­ lestwie Polskim uniwersytetu. Otrzymawszy takie pozwolenie, w 1364 r. ufundował Akademię Krakowską. Zgodnie z głównym celem, który przyświecał królowi tworzącemu uczelnię, największym wydziałem pierwszego polskiego uniwersytetu był wydział prawa. Statut akademii współtworzył wybitny duchow­ ny, doradca władcy i kanclerz, Janusz Suchywilk (późniejszy arcybiskup gnieźnieński).

SUKCESJA ANDEGAWEŃSKA Kazimierz Wielki zmarł w 1370 r. jako ostatni męski przedstawiciel królewskiej linii Piastów. Zostawił jednak uregulowaną kwestię następstwa tronu. Już w 1339 r. w Wyszehradzie zawarł układ sukcesyjny z Karolem Robertem Andegaweńskim, przewidujący możliwość objęcia rządów w Polsce przez An- degawenów w przypadku bezpotomnej śmierci Kazimierza. Król nie spodziewał się, że do tego dojdzie, jednak mimo kilku małżeństw nie doczekał się syna. Następcą ostatniego piastowskiego króla został jego siostrzeniec Ludwik Andegaweński, w Polsce zwany Węgierskim (panował 1370-1374). Był on synem Karola Roberta i Elżbiety Łokietkówny, przez co znaczna część polskiego możnowładztwa widziała w nim naturalnego następcę polskich władców. Nowy monarcha połączył unią personalną* oba państwa, ale większość czasu spędzał na Węgrzech. Ważnym problemem dla tego władcy była kwestia następstwa na polskim tronie. Wobec braku mę­ skiego potomka Ludwik Węgierski chciał, by po jego śmierci władzę w Królestwie Polskim przejęła jedna z jego córek. Podjął więc starania, aby uzyskać na to zgodę polskiego możnowładztwa. W 1374 r. w Koszycach, w zamian za poparcie planów sukcesyjnych, król nadał polskiemu rycerstwu przywilej. Zwolnił w nim członków tego stanu z podatków, z wyjątkiem poradlnego, które obniżył do 2 groszy z łanu chłopskiego. Ograniczał ponadto udział rycerstwa w pospolitym ruszeniu tylko do terytorium Królestwa Polskiego. Za wszelkie wyprawy poza granice państwa rycerstwo miało otrzymywać wyna­ grodzenie. Król gwarantował również, że wszelkie urzędy w Polsce będą obsadzane wyłącznie Polaka­ mi. Ten pierwszy przywilej generalny, czyli obejmujący cały stan, wzmacniał znacząco pozycję społecz­ no-polityczną rycerstwa w stosunku do innych warstw społecznych, jak i samego króla. Ludwik zmarł w 1382 r., nie doczekawszy się męskiego potomka. Zgodnie z układem koszyckim na następczynię tronu w Królestwie Polskim możni i rycerstwo wybrali jego młodszą córkę - Jadwigę.

» Unia personalna - związek dwóch lub więcej państw, które łączy osoba wspólnego władcy, z zachowaniem odrębnych instytucji państwowych (np. urzędów, systemów skarbowych, armii).

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 0 W ie l k i k ró l i jeg o p a ń s t w o 6 9

WYKONAJ POLECENIA 1. Przedstaw główne kierunki polityki zagranicznej Kazimierza Wielkiego i wskaż konsekwencje królewskich działań. 2. Scharakteryzuj reformy wewnętrzne Kazimierza Wielkiego. Określ główne cele, które stawiał sobie monarcha. 3. Oceń znaczenie rządów Ludwika Andegaweńskiego dla wzmacniania pozycji rycerstwa (stanu szlacheckiego) w Królestwie Polskim.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń, czy Kazimierz Wielki słusznie otrzymał od potomnych swój przydomek. Sporządź bilans sukcesów i porażek króla oraz przeanalizuj dalekosiężne skutki jego polityki.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment statutów Kazimierza Wielkiego, połowa XIV w.

III. Każdy rycerz lub zwykły żołnierz ma stawać na wyprawę pod pewną wybraną przez siebie chorągwią. C. XX. Ponieważ zaś na zbrojnym rycerstwie polega honor króla i obrona całego królestwa, przeto każdy szlachcic [rycerz] obowiązany jest stosownie do swych dochodów i posiadanych dóbr służyć rzeczypospolitej pewną ilością zbrojnych. VII. Aby zaś ciężar, który przede wszystkim wszystkich dotyka, między wielu rozdzielony, łatwiejszym był do zniesienia, postanawiamy, że wszyscy sołtysi, bez różnicy, osób tak świeckich, jak duchownych, wedle ich zdolności, obowiązani są iść z nami na każdą wyprawę. VIII. Ponieważ nikt nie może być prawa swego pozbawiony i ponieważ wielu duchownych w królestwie naszym, dzierżąc dobra rodzinne, zwykli się usuwać od obowiązku służby wojskowej winnej nam i królestwu na wyprawach, pod płaszczykiem, przynależności do kleru, postanawiamy, że duchowni tacy, jakiegokolwiek by byli stanu, winni albo ruszać z nami osobiście na każdą wyprawę, wedle jakości ich dóbr, albo też dobra te winni przekazać najbliższym swoim braciom świeckim. Jeśliby ani jednego, ani drugiego uczynić się nie starali, dobra ich jakiekolwiek postanawia­ my na zawsze przyłączyć do królestwa naszego [tzn. skonfiskować].

J. Dąbrowski, U tw i erd z e n i e p a ń stw a p o l sk iego (1321-1384), Kraków 1923, s. 16 („Teksty Źródłowe do Nauki Historii w Szkole Średniej”, z. 21).

• Wyjaśnij, w jaki sposób w statutach został uzasadniony obowiązek służby wojskowej rycerstwa. • Określ, jakie grupy społeczne, oprócz rycerstwa, zostały zobowiązane na mocy statutów do służby wojskowej. W jaki sposób zostało to uzasadnione w tekście statutów?

2. Fragment statutu Akademii Krakowskiej, 1364 r.

W Imię Pańskie Amen. [...] My, Kazimierz, z Bożej łaski król polski [...], bacząc na to, co dobre i nie wątpiąc, że to duchowieństwu i poddanym królestwa naszego pożytek przyniesie, postanowiliśmy w mieście naszym Krakowie wyznaczyć, obrać, ustanowić i urządzić miejsce, na którym by studium generalne [uniwersytet] w każdym dozwolonym wydziale kwitło i dla przyszłości na wieczne czasy tym pismem jego istnienie zapewnić chcemy. Niechże więc tam będzie nauk przemożnych perła, aby wydawała męże dojrzałością rady znakomite, ozdobą cnót świetne, a w rożnych umiejętnościach biegłe. Niechaj otworzy się orzeźwiające źródło, a z jego pełności niech czerpią wszyscy naukami napoić się pragnący. Do tego to miasta Krakowa niechaj zjeżdżają się swobodnie i bezpiecznie wszyscy mieszkańcy nie tylko królestwa naszego i krajów przyległych, ale i inni, z różnych części świata, którzy pragną nabyć tę przesławną perłę wiedzy. [...] chcemy być panem łaskawym i tak dla wszystkich, jak i dla każdego z osobna praw, przywilejów, swobód i statutu i wszystkich innych zwyczajów w studiach generalnych bolońskim i padewskim przestrzeganych i zachowywanych, chronić, bronić i niemi się opiekować pragniemy. Urządzamy odtąd szkoły [wydziały] potrzebne dla czynienia prawa kanonicznego, cywilnego, nauk lekarskich i umiejętności wyzwolonych i wyznaczamy mieszkania przyzwoite dla doktorów, mistrzów, scholarów, pisarzy, księgarzy [...]. Chcemy także, aby scholarzy własnego mieli rektora, któryby ich sądził w sprawach cywilnych i miał jurysdykcję zwyczajną nad wszystkimi, którzy by w mieście Krakowie dla studiów mieszkali. Wszyscy więc pomienionemu rektorowi przysiąc i jego słuchać mają [...].

J. Dąbrowski, U tw i er d ze n i e p a ń s tw a p o l sk iego (1321-1384), Kraków 1923, s. 21-22 („Teksty Źródłowe do Nauki Historii w Szkole Średniej”, z. 21). •

• Wyjaśnij, w jaki sposób król uzasadniał konieczność utworzenia w Polsce uniwersytetu. • Na podstawie tekstu przedstaw, jak miała wyglądać struktura organizacyjna Akademii Krakowskiej. • Określ, na których starszych, zagranicznych uczelniach wzorowali się twórcy polskiego uniwersytetu. 7 0 Ś redniowiecze

Jagiellonowie Litewska dynastia na polskim tronie

PRZYPOMNIJ SOBIE • Postanowienia i konsekwencje nadania przywileju koszyckiego. • Związki Andegawenów z ostatnimi Piastami na polskim tronie.

godnie z układem koszyckim, zawartym między Ludwikiem Węgierskim a polską szlachtą*, po śmierci tego władcy polski tron miał przypaść jednej z córek Andegawena. Kiedy król Z zmarł, w Polsce wybrano na tron młodszą córkę Ludwika - Jadwigę (panowała 1384-1399). UNIA POLSKI Z LITWĄ W 1384 r. Jadwiga została koronowana na króla Polski (nie była żoną władcy, lecz pełnoprawnym mo­ narchą). Dla możnowładztwa najważniejszą sprawą stało się teraz małżeństwo panującej. Ostatecznie postanowiono oddać jej rękę Jagielle, pogańskiemu władcy Wielkiego Księstwa Litewskiego. Ten projekt wiązał się z planami sięgającymi znacznie dalej niż tylko królewskie zaślubiny. Polska i Litwa miały wspólnego wroga - zakon krzyżacki, którego działanie było w dużej mierze uzasadniane ideą walki z po­ ganami i ich zbrojnego nawracania. Natomiast pogańscy Litwini dążyli do pokojowego przyjęcia chrze­ ścijaństwa, co mogła im umożliwić właśnie Polska. Również polski Kościół katolicki był zainteresowany związkiem z Litwą, gdyż dostrzegał możliwość prowadzenia działalności misyjnej na jej terytorium. Przekonawszy Jadwigę do planów małżeństwa z Jagiełłą, w 1385 r. w Krewie panowie polscy zawarli z wielkim księciem litewskim układ o unii między oboma państwami. W zamian za rękę Jadwigi i pol­ ską koronę Jagiełło zobowiązywał się do przyjęcia chrztu oraz chrystianizacji Litwy i połączenia jej z Polską, a także odzyskania ziem utraconych przez Królestwo Polskie. W 1386 r. Jagiełło przybył do Krakowa i przyjął chrzest, na którym otrzymał imię Władysław, następ­ nie zawarł ślub z Jadwigą i został koronowany na króla Polski. Tak rozpoczęły się blisko dwustuletnie rządy dynastii Jagiellonów w Polsce i trwający ponad 400 lat okres unii polsko-litewskiej.

Jadwiga Andegaweńska

Po zaślubieniu Jagiełły Jadwiga współrządziła z mężem. Osobiście angażowała się w kontakty dyplomatyczne z Krzyżakami i Węgrami oraz chrystianizację Litwy. Będąc osobą wykształconą, rozumiała znaczenie nauki dla rozwoju państwa. Zapisała w testamencie swoje klejnoty Akademii Krakowskiej, która podupadła w czasach Ludwika Węgierskiego. Dzięki temu możlwa była odbudowa uniwersytetu. Królowa zmarła w wieku 25 lat w czasie połogu, po urodzeniu córki Elżbiety, która żyła niecały miesiąc. Jadwiga słynęła z pobożności i z chwilą śmierci została otoczona kultem, choć błogosławioną, a następnie świętą ogłoszono ją dopiero w XX w. Jej kanonizacji dokonałw 1997 r. papież Jan PawełII.

Od początku rządów Władysława Jagiełły (panował w Polsce 1386-1434) problemem było rozumie­ nie unii przez obie strony. Polacy uważali, że król zobowiązał się do inkorporacji (łac. incorporatio

» Szlachta (niem. Geschlecht-ród) - stan społeczny wywodzący się z rycerstwa, ukształtowany w państwach europejskich w okresie późnego średniowiecza, wyróżniający się przywilejami politycznymi i ekonomicznymi.

O j c z y s t y Pa n t e o n i o j c z y s t e s p o r y | le k c ja 11 Jagiellonowie 7 1

- wcielenie), czyli włączenia Litwy w granice Królestwa Polskiego. Litwini natomiast, z Jagiełłą na czele, rozumieli unię jako związek dwóch samodzielnych państw, połączonych jedynie osobą wspól­ nego monarchy, czyli jako unię personalną. Spory na tym tle wzmogły się po śmierci Jadwigi i ko­ nieczne było zawarcie kolejnego porozumienia. W 1401 r. podpisano unię wileńsko-radomską, która gwarantowała niezależność polityczną Wielkiego Księstwa Litewskiego i sankcjonowała tylko perso­ nalny charakter związku obu państw. Dodatkowo dożywotnio wielkim księciem Litwy został brat stryjeczny Jagiełły Witold, który podlegał jednak zwierzchnictwu króla polskiego. W 1413 r. w Horodle z inicjatywy Władysława Jagiełły został zawarty kolejny układ między Polską a Li­ twą. Na mocy nowego aktu unii Litwa miała pozostać niezależnym państwem również po śmierci Wi­ tolda. Wprowadzono na jej terytorium nowe urzędy - wojewody i kasztelana - co w przyszłości miało upodobnić ustrój terytorialny Wielkiego Księstwa i Królestwa Polskiego. Miały odbywać się ponadto wspólne polsko-litewskie zjazdy, ułatwiające polityczne współdziałanie obu państw. Akt horodelski czynił z unii polsko-litewskiej sojusz dwóch równorzędnych państw oraz był podstawą nowych wspólnych wystąpień przeciwko zakonowi krzyżackiemu.

Jadwiga Andegaweńska i Władysław Jagiełło, pomnik wystawiony w Krakowie w pięćsetną rocznicę unii krewskiej

Pomnik jest świadectwem „polityki historycznej” prowadzonej przez autonomiczne polskie władze Galicji (zaboru austriackiego). Ważną rolę odgrywała w ich działaniach idea upamiętniania wybitnych Polaków oraz ważnych wydarzeń z dziejów Polski. Dzieła sztuki - podobnie jak np. literatura - miały skłonić Polaków do refleksji nad narodową historią, nad skutkami decyzji podejmowanych w minionych latach czy stuleciach. Pod koniec XIX w. tego rodzaju działalność była najczęściej niemożliwa zarówno w zaborze pruskim, jak i rosyjskim (zwłaszcza w trudnym okresie po upadku powstania styczniowego).

POGROMCA KRZYŻAKÓW Zawarcie unii w Krewie oraz rozpoczęcie chrystianizacji Litwy, ostatniego państwa pogańskiego w Eu­ ropie, było ciosem dla Krzyżaków. Z jednej strony tracili oni pretekst do dalszych najazdów na litewską Żmudź, z drugiej zaś połączone siły polsko-litewskie mogły stanowić poważne zagrożenie dla zakonu. Dlatego Krzyżacy prowadzili akcję propagandową, zarzucając Litwinom tylko pozorne przyjęcie chrztu, a nawet popierali Witolda przeciwko Jagielle. Działania te zaostrzały stosunki zakonu z Polską, która cały czas domagała się zwrotu Pomorza Gdańskiego. Zwolennikiem zbrojnego rozstrzygnięcia konflik­ tu był wielki mistrz zakonu Ulrich von Jungingen, który wierzył w zwycięstwo oręża krzyżackiego. W 1409 r. rozpoczęła się tzw. wielka wojna. Najpierw na Żmudzi (zajętej przez zakon pod koniec XIV w.) wybuchło antykrzyżackie powstanie, popierane przez Witolda i Jagiełłę. Krzyżacy z kolei za­ garnęli należącą do Polski ziemię dobrzyńską. Po kilkumiesięcznych przygotowaniach siły polsko-li­ tewskie wkroczyły na terytorium państwa zakonnego. Kierujące się na Malbork wojska Jagiełły Krzy­ żacy usiłowali powstrzymać pod Grunwaldem (15 lipca 1410 r.). Rozegrana tam bitwa - największa w historii zmagań Polski z Krzyżakami - zakończyła się sukcesem sił polskich i litewskich. Poległ sam wielki mistrz. Zwycięski Władysław Jagiełło podjął zaś nieudaną próbę opanowania zakonnej stolicy w Malborku. W 1411 r. obie strony zdecydowały się na zawarcie pokoju w Toruniu. Na jego mocy Polska odzyskała ziemię dobrzyńską, a Litwie zakon zwrócił Żmudź (tylko na czas życia Witolda i Jagiełły). Krzyżacy mieli wypłacić też stronie polskiej odszkodowanie i wysoki okup za jeńców. Po­ stanowienia pokoju toruńskiego były niewspółmierne do polsko-litewskiego sukcesu odniesionego pod Grunwaldem. Polska nie odzyskała Pomorza Gdańskiego, na czym najbardziej jej zależało. Jed­ nakże potęga Krzyżaków została złamana, co spowodowało narastanie niezadowolenia ludności pań­ stwa krzyżackiego z rządów zakonu. Musiały też pojawić się pytania o słuszność racji głoszonych przez Krzyżaków, skoro w bitwie - uznawanej w tamtych czasach za sąd boży - ponieśli oni klęskę. 7 2 Ś redniowiecze

ZAPEWNIENIE SUKCESJI Zwycięstwo grunwaldzkie wzmocniło pozycję Władysława Jagiełły w Królestwie Polskim, ale wciąż nierozwiązana pozostawała kwestia następstwa tronu. Władca nie miał bowiem dzieci z małżeństwa z Jadwigą, a zgodnie z prawem tron polski miał być dziedziczony w rodzie Andegawenów. W takiej sytuacji po śmierci Jadwigi Jagiełło zostawał jedynie dożywotnim królem Polski. Dopóki nie miał męskiego potomka, problem dziedziczenia korony nie istniał. Jednak gdy z czwartego małżeństwa urodzili mu się dwaj synowie, zaczął zabiegać o zapewnienie im następstwa na tronie polskim. W tym celu nadawał szlachcie kolejne przywileje. W zamian za ustępstwa ze strony króla szlachta zgodziła się, że po śmierci Jagiełły wybierze jednego z jego synów na polskiego monarchę.

W latach 1430 i 1433 JagieHo wydal przywileje jedlnieńsko-krakowskie, w których znalazła się m.in. gwarancja nietykalności osobistej szlachcica bez wyroku sądowego (łac. neminem captmbimus nisi iure victum - nikogo nie uwięzimy inaczej jak tylko na drodze sądowej). Zapis ten stał się później jednym z fundamentów szlacheckiej wolności w Polsce.

KRÓL POLSKI I WĘGIER Po śmierci Władysława Jagiełły szlachta powołała na polski tron starszego syna zmarłego króla - Władysława III, zwanego później Warneńczykiem (panował 1434-1444). Ten dziesięcioletni wówczas wład­ ca nie mógł samodzielnie rządzić, stąd władzę w państwie sprawowała rada królewska, w której czołową rolę odgrywał biskup krakowski Zbigniew Oleśnicki. On też stał się kreatorem zarówno wewnętrznej, jak i zewnętrznej polityki państwa. Zwłaszcza w tej drugiej święcił triumfy. Był inicjatorem polityki dynastycznej Jagiellonów - dzięki jego staraniom w 1440 r. Władysław III został wybrany również na króla Węgier. Węgry były wówczas zagrożone ekspansją muzułmańskiej Turcji. Papiestwo zaś dążyło do zorga­ nizowania na terytorium węgierskim nowej krucjaty przeciwko szerzącym się w Europie wpływom islamu. Mimo sprzeciwu części węgierskiego możnowładztwa oraz negatywnej oceny tej inicjatywy przez stronę polską Władysław III zdecydował się zaatakować Turków. Wojna rozpoczęła się w 1444 r., a decydująca bitwa rozegrała się pod Warną. Wojska chrześcijańskie zostały pokonane przez Turków, a młody monarcha poniósł śmierć w walce (stąd przydomek - Warneńczyk). Śmierć króla zakończyła, zaledwie po czterech latach, drugą personalną unię polsko-węgierską.

Grobowiec Władysława Warneńczyka na Wawelu, 1906 r.

Po bitwie pod Warną ciała władcy nigdy nie odnaleziono. Pusty jest zarówno sarkofag na Wawelu, jak i grobowiec króla umieszczony w poświęconym mu mauzoleum wWarnie, w dzisiejszej Bułgarii. Wokół śmierci władcy narosło wiele legend. Jeden z dzisiejszych historyków twierdzi nawet, że Władysław przeżył bitwę, następnie zamieszkałna portugalskiej wyspie Maderze, a jego synem miałby być odkrywca Ameryki - KrzysztofKolumb. Ta koncepcja nie znajduje jednak żadnego potwierdzenia źródłowego i należy raczej do fantastycznych teorii niż realnych hipotez historycznych.

ZDOBYWCA POMORZA GDAŃSKIEGO Klęska pod Warną mocno skomplikowała sytuację Polski. Jeszcze bowiem za życia Władysława War­ neńczyka, w 1440 r., panowie litewscy bez porozumienia z polską szlachtą obwołali wielkim księciem młodszego syna Jagiełły - Kazimierza Jagiellończyka. Było to równoznaczne z zerwaniem unii polsko­ -litewskiej. Wobec śmierci Władysława III polska szlachta wezwała władcę Litwy do objęcia tronu Królestwa Polskiego. Kazimierz dążył jednak do uzyskania jak największej niezależności i żądał potwierdzenia odrębności politycznej Litwy od Polski oraz nie wyrażał zgody na zatwierdzenie do-

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 11 Jagiellonowie 7 3

tychczasowych przywilejów szlacheckich. Ostatecznie polska szlachta potwierdziła niezależność państwa litewskiego i Kazi­ mierz Jagiellończyk został koronowany na króla Polski (panował 1447-1492). Królestwo Polskie i Wielkie Księstwo Litewskie po­ nownie zostały połączone unią personalną. Najważniejszą kwestią w polityce zagranicznej nowego władcy by­ ło rozstrzygnięcie sprawy Pomorza Gdańskiego. Po klęsce z 1410 r. zakon zaczął powoli odbudowywać swoje znaczenie. Wiązało się to Tablica ukazująca Zbigniewa jednak z wyzyskiem podatkowym poddanych państwa krzyżackiego. Oleśnickiego jako fundatora bursy W 1440 r. szlachta i mieszczanie miast pruskich utworzyli antykrzy- dla krakow skich stu d en tó w , 1453 r. (kopia wmurowana w ścianę żacki Związek Pruski. Jego członkowie dążyli do uzyskania takich Collegium Maius Uniwerstytetu swobód i przywilejów, jakie obowiązywały w Polsce. Krzyżacy nie Jagiellońskiego) tylko nie zamierzali iść na jakiekolwiek ustępstwa, lecz uznali związek Zbigniew Oleśnicki (1389-1455) karierę za nielegalny i nakazali jego rozwiązanie. Wówczas członkowie związ­ rozpoczął w kancelarii królewskiej ku wypowiedzieli posłuszeństwo zakonowi i zwrócili się do Kazimie­ za czasów Jagiełły i stał się zaufanym rza z prośbą o pomoc. W 1454 r. monarcha ogłosił akt inkorporacji doradcą króla. W 1423 r. został mianowany Pomorza i Prus do Polski - wypowiedział w ten sposób wojnę zako­ biskupem krakowskim. W czasach nowi. Przeszła ona do historii jako wojna trzynastoletnia (1454-1466). Władysława Warneńczyka odgrywał Wojna rozpoczęła się przegraną polskiego rycerstwa w bitwie czołową rolę w radzie koronnej i wywierał pod Chojnicami (1454 r.). Dzięki finansowemu wsparciu ze strony decydujący wpływ na sprawy państwa. miast pruskich oraz skłonieniu polskiej szlachty do opodatkowania Po wstąpieniu na tron Kazimierza się na potrzeby wojny król zaczął organizować wojska zaciężne*. Jagiellończyka utracił swe wpływy. Otaczał Ich wyszkolenie i uzbrojenie zdecydowanie przewyższały bojową opieką Akademię Krakowską. Był także wartość szlacheckiego pospolitego ruszenia. Jednak dopiero po­ pierwszym Polakiem mianowanym przez czątek lat sześćdziesiątych przyniósł Polsce militarne sukcesy. papieża kardynałem. Polskie zwycięstwo pod Świecinem, pokonanie floty zakonnej na Zalewie Wiślanym oraz zdobycie Chojnic skłoniły Krzyżaków do podjęcia rozmów pokojowych. Za­ kończyły się one w 1466 r. podpisaniem pokoju w Toruniu. Na jego mocy do państwa polskiego - po 158 latach - wracało Pomorze Gdańskie, a wraz z nim także ziemie chełmińska i michałowska. Polska uzyskała również Malbork i Elbląg oraz terytorium biskupstwa warmińskiego. Te wszystkie nabytki utworzyły nową polską prowincję zwaną Prusami Królewskimi. Natomiast reszta ziem państwa krzy­ żackiego, ze stolicą w Królewcu, zwana odtąd Prusami Zakonnymi, stała się lennem Polski. Każdy obejmujący urząd wielki mistrz zakonu musiał złożyć hołd polskiemu władcy. Szczególne znaczenie miało odzyskanie przez Polskę dostępu do Bałtyku, gdyż przyspieszyło ono rozwój gospodarczy państwa.

Aby skłonić szlachtę do udziału w wojnie trzynastoletniej, w 1454 r. Kazimierz Jagiellończyk nadał przywilej cerekwicko- -nieszawski, w którym zobowiązał się, że nie ustanowi nowych praw ani nie nałoży nowych podatków bez zgody szlachty zebranej na sejmikach ziemskich.

OJCIEC KRÓLÓW W działaniach Kazimierza Jagiellończyka wielkie znaczenie miała polityka dynastyczna. Mający sześciu synów król starał się zapewnić im panowanie nie tylko w Polsce i Wielkim Księstwie Litewskim, lecz także w krajach sąsiadujących z władztwem Jagiellonów. Pierwsza szansa pojawiła się w 1471 r., gdy bezpotomnie zmarł król Czech Jerzy z Podiebradów. Wów­ czas Czesi wybrali na króla Władysława Jagiellończyka, najstarszego syna polskiego monarchy. Również

» Wojsko zaciężne - oddziały składające się z ludzi zajmujących się zawodowo rzemiosłem wojennym, zaciągniętych (zwerbowanych) na służbę na określony czas i otrzymujących w zamian umówione wynagrodzenie (żołd). 7 4 Ś redniowiecze

tron węgierski znajdował się w sferze zainteresowań Jagiellonów. Kiedy w 1490 r. zmarł król Maciej Korwin, Węgrzy zaczęli szukać sojusznika przeciwko tureckiemu zagrożeniu. Dlatego też ich nowym władcą został ówczesny król Czech - Władysław. Odtąd pod panowaniem Jagiellonów znalazły się cztery państwa europejskie. Nie zmieniła tego śmierć Kazimierza Jagiellończyka w 1492 r., gdyż na tron Królestwa Polskiego został powołany wówczas Jan Olbracht, na litewski zaś Aleksander - synowie zmarłego władcy. W 1497 r. Jan Olbracht zorganizował wyprawę zbrojną do Mołdawii w celu przywrócenia zwierzch­ nictwa Polski nad tym księstwem, które złożyło hołd lenny imperium osmańskiemu. Wyprawa za­ kończyła się całkowitą klęską polskiego monarchy. Jego wojska zostały pokonane przez wiernego Turcji księcia Stefana Wielkiego. Z wydarzeniami tymi związane jest powiedzenie: „Za króla Olbrach­ ta wyginęła szlachta”, które wyrażało niechęć polskiej szlachty do tej niefortunnej wyprawy wojennej. W konsekwencji przywilejów nadawanych w XIV i XV w. polscy władcy byli zmuszeni do podej­ mowania najważniejszych decyzji państwowych za zgodą szlachty. Pod koniec XV stulecia stopnio­ wo kształtowała się praktyka, że sejmiki ziemskie wysyłały swych reprezentantów na ogólnopań- stwowe zjazdy, w których brali też udział król i ważniejsi urzędnicy. Zgromadzenie takie, które zebrało się w Piotrkowie w 1493 r., za panowania Jana Olbrachta, jest uznawane za pierwszy w peł­ ni ukształtowany, dwuizbowy sejm walny. Składał się on z króla, senatu i izby poselskiej. Tę ostatnią tworzyli posłowie wybierani na szlacheckich sejmikach ziemskich. W senat zaś przekształciła się rada królewska, złożona z najwyższych świeckich i duchownych dostojników państwa. Powstał wówczas polski parlament, który w takiej formie przetrwał trzysta lat, aż do rozbiorów. Pod koniec XV w. Jagiellonowie - obok niemieckich Habsburgów i francuskich Walezjuszów - na­ leżeli do grona trzech najpotężniejszych dynastii Europy. Panowali w czterech państwach Europy

WIELKIE PAŃSTWO ZAKONU KSIĘSTWO KAWALERÓW MOSKIEWSKIE MIECZOWYCH MORZE

Nabytki Polski po II pokoju toruńskim : BAŁTYCKIE Połock tereny wcielone bezpośrednio N iem en Kowno Smoleńsk Królewiec lenna Wilno Księstwo Riazaóskie Toruń BRANDENBURGIA RZESZA P o z n a ń Hom el NIEMIECKA Brześć Litewski WIELKIE KSIĘSTWO V KRÓLESTWO LITEWSKIE KRÓLESTWO POLSKIE i Praga CZESKIE Kraków o Pe rej a sław

Kamieniec w 7 v . wicdcń Podolski Ks. Austrii Koszyce

Ks. Styrii > Buda Debreczyn .. ~ j o o Hospodarstwo Ks.Kaiyntii/ KRÓLESTWO Mołdawskie chanat WĘGIERSKIE krymski

Korona Królestwa Polskiego i jej lenna w 1466 r. zasięg ziem we władaniu Ja g ie llo n ó w w 1494 r Hospodarstwo 2 0 0 km Wołoskie IMPERIUM OSMAŃSKIE y

Państwa jagiellońskie w drugiej połowie XV w. oraz Pomorze Gdańskie i Prusy Zakonne po II pokoju to ru ń s k im z 1466 r.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 11 Jagiellonowie 7 5

Środkowo-Wschodniej. Nie udało im się jednak stworzyć dynastycznego mocarstwa. Brak współpracy między monarszymi krewniakami sprawił, że taki stan posiadania dynastii jagiellońskiej udało się zachować tylko do początków XVI w.

WYKONAJ POLECENIA 1. Scharakteryzuj główne przyczyny zawierania kolejnych unii między Polską a Wielkim Księstwem Litewskim. 2. Przedstaw główne etapy zmagań Polski z zakonem krzyżackim w XV w. i oceń ich skutki. 3. Oceń skuteczność polityki dynastycznej Jagiellonów w XV w. Wskaż jej mocne i słabe strony. 4. Wyjaśnij, czym mogli się kierować Polacy, którzy doprowadzili do wystawienia nagrobka Władysława Jagiellończyka w krakowskiej katedrze ponad czterysta lat po śmierci władcy. Wskaż inne podobne inicjatywy podejmowane w Galicji na przełomie XIX i XX w.

WYRAŹ OPINIĘ Wyjaśnij, który z polskich władców panujących pod koniec XIV i w XV w. był twoim zdaniem najwybitniejszą postacią.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment Roczników, czyli Kronik sławnego Królestwa Polskiego autorstwa Jana Długosza (XV w.).

(...) poczęli więc [polscy panowie] myśleć o wyniesieniu go [Jagiełły] na królestwo i połączeniu ślubnym związkiem z Jadwigą. (...) żwawo o tem rozprawiano przez dni kilka, azali Jagiełło książę litewski miał być na królestwo Polskie wzięty. Przykrą i bolesną niektórym z panów radnych zdawało się to rzeczą, aby pominąwszy własnych i chrześcijańskich książąt, obcego i poganina sadzać na stolicy królewskiej. I tego zdania byli wszyscy, którzy bliżej otaczali Jadwigę odpychającą śluby z Jagiełłą ze wstrętem. Ale większa część rozsądniejszych i zdrowiej myślących, powodowana głównie widokiem rozszerzenia wiary chrześcijańskiej i ubezpieczenia Królestwa Polskiego, innych wreszcie korzyści, które Litwin nastręczał, radzili powołać na królestwo Jagiełłę, zbijając przeciwne zdania i niechęć królowej Jadwigi nadzieją nawrócenia do wiary chrześcijańskiej tak wielkich ludów i narodów. Przekładali [tzn. tłumaczyli): „że Polska uzyska przez to największą zaletę i zasługę, i chwałę wiekopomną, gdy za jej sprawą światło prawej wiary chrześcijańskiej zajaśnieje w Litwie, Żmudzi i u innych narodów pogańskich”. A gdy to zdanie, ze względu na samą wiarę chrześcijańską, przeważało w umyśle Jadwigi [...], wszyscy zgodzili się na Jagiełłę, pod warunkiem, że wiarę chrześcijańską wraz z narodem sobie poddanym przyjmie.

J. Długosz,Jana Długosza kanonika krakowskiego dziejów polskich ksiąg dwanaście, przeł. K. Mecherzyński, t. 3, Kraków 1868, s. 430-431. •

• Przedstaw, jakie argumenty za ślubem Jadwigi z Jagiełłą i przeciw temu mariażowi rozważali doradcy z otoczenia polskiej królowej. • Wyjaśnij, co zdaniem autora tekstu spowodowało zmianę stanowiska Jadwigi w stosunku do Jagiełły.

2. Fragment aktu inkorporacji ziem pruskich do Królestwa Polskiego, 1454 r.

W imię Pana, Amen. Na wieczną rzeczy pamiątkę. My, Kazimierz z Bożej łaski król Polski [...]. Oznajmiamy [...], jako w ostatnich czasach byliśmy proszeni częstymi prośbami i poselstwami mianowicie wielmożnych, dzielnych, szlachetnych i roztropnych rycerzy, ziemian, mieszczan i całej społeczności ziem pruskich, abyśmy zechcieli ich popierać i bronić w ich prawach, wolnościach, immunitetach i przywilejach, a zwłaszcza w zjednoczeniu i związku przez nich samych prawnie i szczerze zapoczątkowanym i założonym [...]. Do zniszczenia tego związku w. mistrz i Zakon użyli dotąd różnych dróg, pozorów i gwałtów. [...] rycerze, ziemianie i mieszczanie ziem wymienionych, pozbawieni ostatniej nadziei oraz uciskani ogromem krzywd, [...] uważali, że w żadnym razie nadal nie muszą okazywać posłuszeństwa [Krzyżakom]. Związani prawami boskimi i ludzkimi uznali, że gdy niesprawiedliwi panowie popełniają czyny niesprawiedliwe i zbrodnie, w żaden sposób posłusznym im być nie można. Wypowiedziawszy więc posłuszeństwo i poddaństwo w. mistrzowi i Zakonowi, nas także [...] prosili, abyśmy [...] ziemie wymienione [...] do Królestwa Polskiego [...] inkorporowali [...]. Rozmyślaliśmy i rozważaliśmy dawne czasy, kiedy niektóre z wspomnianych ziem były w posiadaniu królów i książąt polskich na podstawie uzasadnionego i dziedzicznego prawa; zagarnęli je wreszcie siłą i orężem mistrz i Zakon pruski [...]. Ponadto braliśmy pod uwagę, że ongiś nasi poprzednicy książęta Polski i panowie zawezwali, osadzili i uposażyli mistrza i Zakon pruski dla zwalczania niewiernych. Tymczasem mistrz i Zakon zajmowali się raczej zwalczaniem wiernych, a zwłaszcza tych książąt, z których dobrodziejstwa zostali wprowadzeni i uposażeni, niżeli zwalczaniem barbarzyńców i niewiernych [...]. [...] przyjmujemy ziemie i państwa wymienione do Królestwa Polskiego, przyłączamy, ponownie włączamy [...] oraz dopuszczamy [...] do uczestnictwa we wszystkich dobrach, prawach, wolnościach i uprawnieniach, które dotąd osiągnęli prałaci, baronowie i szlachta królestwa, a w szczególności do wyboru i koronowania przyszłych królów polskich, ilekroć przyjdzie do narad w sprawie ich wyboru i koronowania.

K. G ó rski, Zw iązek Pruski i poddanie się Prus Polsce, Poznań 1949, s. 54-60.

• Przedstaw argumenty, jakimi król polski uzasadniał wcielenie ziem pruskich do swojego państwa. • Wyjaśnij, jakie prawa król przyznał mieszkańcom ziem wcielonych do Królestwa Polskiego. S p r a w d ź , c o j u ż u m i e s z

Panteon cnót i wartości

1. Scharakteryzuj i oceń główne koncepcje polityczne władców z dynastii Piastów. 2. Przedstaw, w jaki sposób działalność ludzi Kościoła miała wpływ na budowę i funkcjo­ nowanie państwa polskiego w czasach piastowskich. 3. Omów i oceń rywalizację Polski z zakonem krzyżackim o Pomorze Gdańskie w XIV i XV stuleciu. 4. W formie tabeli zapisz po trzy przykłady odniesień do starożytnych ideałów i postaw zaczerpnięte z polskiej historii, literatury bądź różnych dziedzin sztuki.

Ideał bohatera - obrońcy ojczyzny Ideał wodza Ideał obywatela

5. Przeczytaj fragmenty książki Łacina w kulturze polskiej autorstwa Aleksandra Wojciecha Mikołajczaka, współczesnego filologa klasycznego, i wykonaj polecenia.

Recepcja antyku w kulturze polskiego odrodzenia miała bowiem charakter wybitnie literacki. (...) Tradycja starożytna stała się częścią dziedzictwa narodowego głównie za sprawą autorów antycznych, których kolejne nakłady rozchodziły się wśród coraz liczniejszego grona czytelników. Ich dzieła nie tylko stanowiły wzorzec literacki, lecz były źródłem zgoła pozaliterackich fascynacji. Szukano w nich bowiem potwierdzenia rozpowszechnionych zachowań i postaw społecznych: ziemiańskiego modelu życia, przykładów cnoty obywatelskiej, wreszcie afirmacji ustroju Rzeczpospoli­ tej. Czasy renesansu były w Polsce okresem, w którym dokonała się stopniowa przemiana szlachcica-rycerza w szlachcica-ziemianina. (...) Duchowość tę kształtowały także literackie wzorce cnót społecznych, które znajdowano w historiografii rzymskiej. Wielką rolę odegrał w tym zwłaszcza Liwiusz i jego Ab Urbe condita (Dzieje od założenia miasta Rzymu), a także pochodząca z II w. po Chr. krótka synteza dziejów rzymskich pióra Florusa. Moraliści czerpali z nich przykłady rzymskich przymiotów obywatelskich, takich jak: virtus (męstwo), pietas (bogobojność), fides (wierność), gravitas (powaga).

A.W. Mikołajczak, Łacina w kulturze polskiej, Wrocław 1998, s. 176-177.

A. Wskaż starożytne cnoty obywatelskie, które w okresie renesansu zyskały popularność w Polsce. B. Określ, z jakimi przemianami społecznymi w czasach renesansu wiązało się zjawisko opisane przez autora. Wyjaśnij, dlaczego tak się działo.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 12 Pa n t e o n c n ó t i w a r t o śc i 7 7

6. Przeczytaj fragmenty dwóch przemówień przypisywanych Peryklesowi przez wybitnego greckiego historyka Tukidydesa (V w. p.n.e.) i wykonaj polecenia.

[1. Mowa ku czci żołnierzy poległych w pierwszym roku wojny peloponeskiej] Nasz ustrój polityczny nie jest naśladownictwem obcych praw, a my sami raczej jesteśmy wzorem dla innych niż inni dla nas. Nazywa się ten ustrój demokracją, ponieważ opiera się na większości obywateli, a nie na mniejszości. W sporach prywatnych każdy obywatel jest równy w obliczu prawa; jeśli zaś chodzi o znaczenie, to jednostkę ceni się nie ze względu na jej przynależność do pewnej grupy, lecz ze względu na talent osobisty, jakim się wyróżnia; nikomu też, kto jest zdolny służyć ojczyźnie, ubóstwo albo nieznane pochodzenie nie przeszkadza w osiągnięciu zaszczytów. W naszym życiu państwowym kierujemy się zasadą wolności. W życiu prywatnym nie wglądamy z podejrzliwą ciekawością w zachowanie się naszych współobywateli, nie odnosimy się z niechęcią do sąsiada, jeśli się zajmuje tym, co mu sprawia przyjemność, i nie rzucamy w jego stronę owych pogardliwych spojrzeń, które wprawdzie nie wyrządzają szkody, ale ranią. Kierując się wyrozumiałością w życiu prywatnym, szanujemy prawa w życiu publicznym; jesteśmy posłuszni każdoczesnej władzy i prawom, zwłaszcza tym niepisanym, które bronią pokrzywdzonych i których przekroczenie przynosi powszechną hańbę. [...]

[2. Mowa na zgromadzeniu po drugiej inwazji Sparty na Attykę] Jestem przekonany, że pojedynczy obywatel więcej ma z tego korzyści, jeżeli państwu jako całości dobrze się powodzi, niż wtedy, kiedy jemu się wprawdzie dobrze dzieje, państwo jednak upada. Człowiek bowiem, któremu w prywatnym życiu dobrze się wiedzie, w chwili upadku ojczyzny ginie z nią razem; ten zaś, komu się źle powodzi w szczęśliwej ojczyźnie, o wiele łatwiej może sobie dać radę. Skoro więc państwo jest w stanie przetrzymać burze w życiu jednostek, a jednostka nie jest w stanie przetrzymać burz grożących państwu, to czyż nie trzeba tego państwa wspólnie wszystkimi siłami bronić [...]. Jeśli bowiem ktoś widzi prawdę, lecz nie potrafi jej jasno przedstawić, to tyle jest to warte, jakby jej nie znał; a ten, kto umie jedno i drugie, lecz nie jest patriotą, nie potrafi dać również zbawiennej rady; kto zaś ma te wszystkie zalety i kocha ojczyznę, ale jest przekupny, wszystkie te zalety łatwo może sprzedać. [...] Jednakże wobec tego, że jesteście obywatelami wielkiego państwa i otrzymaliście wychowanie godne jego wielkości, musicie zdecydowanie stawić czoło najcięższym zrządzeniom losu i nie zaprzepaszczać sławy [...]. Musicie więc wznieść się ponad osobiste cierpienia i poświęcić się ocaleniu wspólnego dobra.

Tukidydes, W ojna peloponeska, przeł. K. Kumaniecki, Wrocław 1991, s. 138, 152-153.

A. Na podstawie mów Peryklesa do Ateńczyków wskaż cechy praworządnego, wzorowego obywatela demokracji ateńskiej. B. Oceń, które z wymienionych w tekstach cech wzorowego obywatela są aktualne we współczesnych państwach demokratycznych. Wskaż te cechy, które odgrywają ważną rolę w budowaniu społeczeństwa obywatelskiego.

7. Przeczytaj fragment Roczników, czyli Kronik sławnego Królestwa Polskiego autorstwa Jana Długosza (XV w.) i wykonaj polecenia.

Kazimierz [Wielki] król, złożywszy zjazd w mieście Wiślicy, pierwszy daje Polakom prawa pisane i ustawy. Kazimierz król Polski, chcąc usunąć zdrożne i sromoty pełne nadużycia, zagęszczone w kraju krzywdy i zelżywości, którymi za wszystkich jego poprzedników, królów i książąt polskich, niesprawiedliwość uciskała całe królestwo, w wydawaniu wyroków, rozsądzaniu sporów, waśni i zatargów, z tej mianowicie przyczyny, że sądy ziemskie nie na zasadzie ustaw i praw pisanych, ale według osobistego sędziów i przełożonych sądowych rozumienia, przyjaźni, niechęci, często przedajnej stronności wyrokowały; postanowił w królestwie całym zaprowadzić pewną modłę, nadaniem praw słusznych i sprawiedliwych. [...] ustanowił prawa polskie i ziemskie królestwa ustawy mające wieczystą mieć trwałość i wagę, sporządził, zaprowadził, ogłosił i zalecił. [...] On pierwszy nadał prawa Polakom i zasłużył sobie na to wielkie i czcigodne imię prawodawcy, którego mu żaden następca nie odejmie [...]. Godzien on jest większej chwały i uwielbienia w pieśniach niż u Ateńczyków Solon, a u Spartanów Likurg [legendarny twórca ustroju i prawodawca Sparty]. [...] Uznał słusznie, że stan społeczny nie mógł mieć żadnego prawidła postępowania, żadnej prawdziwej zalety, żadnej karności obyczajów, a królestwo żadnej swobody, jeśli nie miały za podstawę praw słusznych i sprawiedliwych; wtedy zaś [...] Polska kwitnąć i wznosić się mogła, gdy na własnych opierała się prawach; a skoroby je Polacy odrzucili albo skazili, pozbawiona pomocy, chwiałaby się jak ślepa i zbłąkana i na koniec upaść musiała.

J. Długoszjana Długosza kanonika krakowskiego dziejów polskich ksiąg dwanaście, przeł. K. Mecherzyński, t. 3, Kraków 1868, s. 214-217.

A. Wymień dokonania Kazimierza Wielkiego, które zostały opisane w przytoczonym fragmencie. B. Wyjaśnij, dlaczego Długosz porównał Kazimierza Wielkiego do greckich prawodawców. O czym świadczy takie porównanie? Odpowiedź uzasadnij. C. Omów nawiązania do teorii monarchii stanowej, które można wskazać w przytoczonym tekście. NOW OŻYTNOŚĆ Szlachta narodem politycznym Przemiany ustrojowe w Rzeczypospolitej XVI i XVII w.

PRZYPOMNIJ SOBIE • Postanowienia najważniejszych przywilejów, które doprowadziły do umocnienia politycznej pozycji stanu szlacheckiego w Polsce. • Skład sejmu walnego ukształtowanego w Polsce pod koniec XV w. • Obywatelskie wzorce polskiej szlachty ukształtowane we wczesnej epoce nowożytnej.

schyłku średniowiecza i w początkach czasów nowożytnych ustrój monarchii stanowej w wielu państwach europejskich zaczął przechodzić kryzys. Panujący zyskiwali coraz większe uprawnie­ Unia i tworzyli rozbudowany aparat administracyjny. Coraz mniejszą rolę odgrywały zaś reprezen­ tacje stanowe społeczeństwa. W ten sposób pojawiały się elementy nowego ustroju określanego mianem monarchii absolutnej*. W Królestwie Polskim w tym czasie przemiany szły jednak w innym kierunku.

DEMOKRACJA SZLACHECKA Kolejne przywileje uzyskane przez szlachtę od zasiadających na polskim tronie Jagiellonów doprowa­ dziły do wzrostu znaczenia politycznego tego stanu. Przyczyniały się również do coraz większej ak­ tywności politycznej rzesz szlacheckich oraz rozwoju sejmików ziemskich i sejmu walnego, będących instytucjami reprezentującymi cały stan. W ówczesnych stosunkach żadnej roli politycznej nie odgry­ wali chłopi. Mieszczanie na skutek uprzywilejowania szlachty także zostali wypchnięci z życia poli­ tycznego. Silna pozostawała natomiast pozycja stanu duchownego, tym bardziej że tylko szlachta miała prawo obejmować w Królestwie Polskim wyższe godności kościelne. Próby ograniczania politycznej roli szerokich rzesz szlachty w życiu politycznym podejmowane pizez magnaterię* spotykały się ze zdecydowaną reakcją nie tylko samych zainteresowanych, lecz także króla. Rozstrzygnięcie tych zmagań nastąpiło za rządów króla Aleksandra Jagiellończyka (panował w Polsce 1501-1506), kiedy to w 1505 r. na sejmie w Radomiu uchwalono konstytucję nihil novi (lac. nic nowego). Zgodnie z jej zapisami nie można było postanowić niczego nowego w dziedzinie praw ogólnopaństwowych oraz uprawnień stanu szlacheckiego bez zgody całego sejmu walnego, który odtąd stawał się najważniejszym organem ustawodawczym państwa. W ten sposób zostały ustalone podstawowe zasady ustroju państwa, demokracji szlacheckiej, oraz uprawnienia narodu, rozumianego tutaj jako naród polityczny, czyli szlachta.

O NAPRAWĘ PAŃSTWA Nową sytuację polityczną nie w pełni akceptował król Zygmunt I Stary (panował 1506-1548, patrz: wizerunek na medalu powyżej), który wraz ze swoją żoną, Boną Sforzą, dążył do wzmocnienia władzy

» Monarchia absolutna (łac. absolutus- zupełny) - ustrój, w którym monarcha skupia w swych rękach pełnięwładzy; ustanawia prawa, kieruje polityką państwa, mianuje urzędników, a jednocześnie nie podlega ograniczeniom ze strony organów przedstawicielskich społeczeństwa. » Magnateria (łac. magnatus- możny) - najwyższa warstwa stanu szlacheckiego.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 13 S z l a c h t a n a r o d e m politycznym 7 9

Sejm polski w czasach Zygmunta Augusta (wspólne obrady obu izb), drzeworyt z XVI w.

Miejsca siedzące wokół króla zajmują senatorowie - arcybiskupi, biskupi, wojewodowie, kasztelanowie oraz tzw. ministrowie (marszałkowie, podskarbiowie, kanclerze, podkanclerzowie). Za ich plecami stoją posłowie.

monarszej. Król niechętny był masowemu udziałowi szlachty w życiu politycznym. Dwór królewski związał się więc z kilkoma rodami magnackimi, które w zamian za nadania dóbr ziemskich i godności gotowe były wesprzeć politycznie władcę. Jednym z posunięć panującego, które wywołało liczne pro­ testy szlachty, była przeprowadzona w 1529 r. elekcja* vívente rege (tzn. za życia króla). Zygmunt August - dziewięcioletni wówczas syn Zygmunta Starego - został wybrany przez sejm na króla Polski. W konsekwencji niezadowolenia z polityki królewskiej uformował się szlachecki ruch polityczny dążący do naprawy państwa, określany mianem ruchu egzekucyjnego. Początkowo domagał się on egzekucji, czyli wykonywania praw dotyczących rozdawnictwa królewszczyzn (tj. dóbr należących do państwa) i nominacji na wysokie stanowiska państwowe. Później doszły kolejne postulaty: przede wszystkim lustracja (przegląd) królewszczyzn w celu właściwego oszacowania płynących z nich do­ chodów i przekazania części tych funduszy na stałą armię. Szlachta walczyła o realizację postulatów egzekucyjnych głównie w czasie sejmów. Za panowania Zyg­ munta Starego i w pierwszym okresie rządów Zygmunta II Augusta (panował samodzielnie 1548-1572) egzekucjoniści natrafiali na opór zarówno ze strony dworu, jak i większości senatorów, wywodzących się zwykle z rodów magnackich i czerpiących olbrzymie dochody z dzierżawy królewszczyzn. Dopiero w 1562 r. na sejmie w Piotrkowie Zygmunt August, który potrzebował zgody posłów na nowe podatki na wojnę w Inflantach, poparł postulaty ruchu egzekucyjnego, które zostały wprowadzone w życie na sejmach z lat 1562-1569. Okazało się, że szlachta była w stanie przeforsować swoje plany reform, które nie tylko miały przynieść wzmocnienie jej pozycji w państwie, ale przede wszystkim uzdrowić sytuację polityczną Rze­ czypospolitej. Do najważniejszych reform ruchu egzekucyjnego należały: • przeprowadzenie lustracji królewszczyzn; • odebranie magnaterii nieprawnie nadanych lub przetrzymywanych królewszczyzn; • przeznaczenie jednej czwartej dochodów monarchy z królewszczyzn (tzw. kwarty) na nowo utwo­ rzone stałe wojsko zaciężne, służące obronie ziem południowo-wschodnich (tzw. wojsko kwarciane).

RZECZPOSPOLITA OBOJGA NARODÓW Ważnym elementem w działalności ruchu egzekucyjnego było dążenie do zacieśnienia unii z Litwą. Wobec bezdzietności Zygmunta Augusta istniało zagrożenie, że trwający od 1385 r. związek dwóch państw się rozpadnie. Przeciwko silniejszemu powiązaniu z Polską protestowało natomiast możno­ władztwo litewskie, które utrzymywało w Wielkim Księstwie dominującą pozycję polityczną. Decy­ dujący głos należał jednak w tej sprawie do króla, na Litwie bowiem Jagiellonowie nie byli władcami elekcyjnymi, jak w Polsce, lecz dziedzicznymi. Już w 1564 r. Zygmunt August przelał swoje dzie­ dziczne prawa do Litwy na Koronę Polską, a następnie w 1569 r. zwołał do Lublina sejm, na którym zamierzał doprowadzić do zawarcia unii realnej* między oboma państwami. Aby przełamać opór

» Elekcja (łac. electio-wybór) - wybór na urząd lub wysokie stanowisko. » Uniar ealna - związek dwóch lub większej liczby państw, które poza osobą wspólnego monarchyłączą także wspólne instytucje państwowe. 8 o NOWOŻYTNOŚĆ

Rzeczpospolita Obojga Narodów po 1569 r.

litewskich magnatów, monarcha wcielił do Korony Podlasie, Wołyń, Bracławszczyznę i Kijowszczyznę czyli ziemie stanowiące niemal połowę Wielkiego Księstwa Litewskiego. W takiej sytuacji Litwini zgodzili się na nową formułę związku Polski i Litwy. Dnia 28 czerwca 1569 r. została uchwalona tzw. unia lubelska. Na jej mocy Korona i Litwa zostały połączone w jedno państwo - Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Unia określiła również podstawy ustrojowe nowego organizmu politycznego, którego najważniejszym spoiwem miał być wspólnie wybierany monarcha. Wspólne dla obu członów Rzeczypospolitej miały być także: sejm (rozszerzony w obu izbach o przedstawicieli Litwy), polityka zagraniczna, przywileje szlacheckie oraz moneta. Odrębne pozostały: wojsko, skarb, urzędy centralne oraz sprawy sądownictwa.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Unia lubelska była jednym z najważniejszych wydarzeń w dziejach Polski i Litwy. Tworzyła warunki do swobodnego osiedlania się Litwinów w Koronie i Polaków w Wielkim Księstwie. Przyczyniała się też do upodobnienia struktury społecznej obu państw i ich integracji kulturowej. Część litewskich historyków nie ocenia pozytywnie unii lubelskiej. Uważają oni, że problemy, z którymi po 1569 r. borykało się litewskie społeczeństwo, były w dużej mierze jej wynikiem. Ich zdaniem unia stała też na przeszkodzie kształtowaniu się tożsamości narodowej Litwinów w kolejnych wiekach.

O j c z y s t y Pa n t e o n i o j c z y s t e s p o r y | le k c ja 13 S z l a c h t a n a r o d e m politycznym 8 1

CZAS BEZKRÓLEWIA W 1572 r. śmierć Zygmunta Augusta, ostatniego męskiego przedstawiciela dynastii Jagiellonów, wy­ stawiła szlachtę na poważną próbę. Konieczne było zapewnienie bezpieczeństwa zewnętrznego i we­ wnętrznego kraju, utrzymanie jedności polsko-litewskiego państwa i opracowanie zasad wyboru no­ wego władcy. Okazało się, że ukształtowane w czasach ostatnich Jagiellonów wzorce postaw obywatelskich szlachty sprawdziły się w praktyce. Poczucie współodpowiedzialności za losy ojczyzny pozwoliło szlachcie wykazać się zdolnością do samoorganizacji i wypracować sposób działania państwa w okresie bezkrólewia. Do czasu wyboru nowego monarchy funkcję głowy państwa, jako interrex (łac. inter - między, rex - król), miał pełnić arcybiskup gnieźnieński (od XV w. noszący tytuł prymasa Pol­ ski). Bezpieczeństwo publiczne w poszczególnych województwach i ziemiach miały natomiast zapew­ nić tzw. kaptury, czyli specjalnie w tym celu powoływane konfederacje szlachty. Najważniejszą kwestię, czyli zasady wyboru monarchy, postanowiono uregulować na sejmie kon- wokacyjnym (łac. convocatio - zgromadzenie). Ten pierwszy, z 1573 r., poza wskazaniem czasu i miej­ sca elekcji musiał także określić, kto ma prawo brać udział w wyborze króla. Ostatecznie uznano prawo każdego szlachcica, który przybędzie na sejm elekcyjny, do udziału w wyborze monarchy. Była to tzw. elekcja viritim (jak tłumaczyła to określenie ówczesna szlachta - „mąż w męża”, czyli każdy osobiście). Zasady wolnej elekcji okazały się trwałym rozwiązaniem ustrojowym, podobnie jak insty­ tucja sejmu konwokacyjnego, który w czasie kolejnych bezkrólewi decydował o porządku prawnym państwa. Okres bezkrólewia po śmierci Zygmunta Augusta pokazał, że ówczesna szlachta była gotowa do podejmowania ważnych decyzji w wyniku kompromisów, że nie dążyła do skrajnych rozwiązań poli­ tycznych. Wypracowane wtedy rozwiązania ustrojowe obowiązywały do końca istnienia Rzeczypospo­ litej. W przyszłości nie zawsze jednak szlachta zgodnie wybierała monarchę. Kilka razy zdarzały się tzw. rozdwojone elekcje, kiedy to niemogące dojść do porozumienia zwaśnione stronnictwa ogłasza­ ły jednocześnie wybór dwóch monarchów. Sytuacje takie prowadziły nawet do wybuchu wojen domo­ wych między zwolennikami poszczególnych kandydatów.

Jan P io tr N o rblin, Elekcja Augusta II, obraz z X V III w.

Obraz ukazuje pole elekcyjne z 1697 r. Poza elekcją Henryka Walezego wybory kolejnych monarchów Rzeczypospolitej były dokonywane we wsi Wola pod Warszawą (dzisiaj dzielnica stolicy). W centralnym miejscu pola znajdowała się tzw. szopa, w której obradowali senatorowie, natomiast szlachta, tworząca tzw. koło rycerskie, zbierała się wokół szopy pod gołym niebem.

PANUJĄCY, ALE CZY RZĄDZĄCY? W okresie od XVI do XVIII w. pozycja ustrojowa monarchy w Rzeczypospolitej systematycznie słabła. Już dwaj ostatni Jagiellonowie musieli zmierzyć się z rosnącym znaczeniem nie tylko rodów magnac­ kich, lecz także z coraz bardziej aktywnych na scenie politycznej rzesz średniej szlachty. Od czasów pierwszej elekcji viritim kolejni władcy Rzeczypospolitej, jeszcze przed koronacją, musieli zaprzysiąc Artykuły henrykowskie. Dokument ten, zawdzięczający nazwę Henrykowi Walezemu (panował 1573-1574), 8 2 NOWOŻYTNOŚĆ

Elekcyjni królowie Polski, 1573-1795

pierwszemu królowi wybranemu zgodnie z zasadami Henryk Walezy 1573-1574 wolnej elekcji, określał najważniejsze zasady ustrojowe (1574-1589 król Francji jako Henryk III) Rzeczypospolitej, w tym regulujące pozycję króla i sejmu.

Wśród najważniejszych zapisów znalazły się: wolna elek­ Stefan Batory 1576-1586 cja (wykluczająca wybór następcy za życia monarchy); (od 1571 książę Siedmiogrodu) obowiązek zwoływania sejmu przynajmniej co dwa lata;

potwierdzenie przywilejów szlacheckich i swobód wy­ Zygm unt III Waza 1587-1632 znaniowych; poddanie wewnętrznej i zewnętrznej poli­ (1592-1599 król Szwecji) tyki króla kontroli sejmu. Zagwarantowano także szlach­ cie możliwość wypowiedzenia posłuszeństwa monarsze, Władysław IV Waza 1632-1648 gdyby ten łamał prawo. Artykuły henrykowskie uzależnia­ ły też od zgody sejmu decyzje dotyczące nakładania po­ Jan Kazimierz Waza 1648-1668 datków, zwoływania pospolitego ruszenia oraz wypowia­ dania wojny i zawierania pokoju. Michał Korybut Wiśniowiecki 1669-1673 Poza Artykułami nowo wybrany król zaprzysięgał rów­ nież pacta conventa (łac. układy uzgodnione). Były to Jan III Sobieski 1674-1696 indywidualne zobowiązania władcy wobec Rzeczypospo­ litej i szlachty. Przykładowo Henryk Walezy zobowiązał August II Mocny W ettin 1697-1733 się m.in. do budowy floty bałtyckiej, spłaty długów po­ (od 1694 elektor saski przednika czy wykształcenia 100 synów szlacheckich jako Fryderyk August I) w Paryżu na swój koszt. Wprowadzone w okresie pierwszego bezkrólewia Stanisław Leszczyński 1704-1709 i 1733-1736 rozwiązania ustrojowe okazały się niezwykle trwałe, (1736-1766 książę Lotaryngii) gdyż obowiązywały aż do rozbiorów. Pokazały też, że August III W ettin 1733-1763 szlachta jest gotowa do podejmowania ważnych decyzji (1733-1763 elektor saski jako w wyniku kompromisów i nie dąży do skrajnych roz­ Fryderyk August II) wiązań politycznych. Same Artykuły henrykowskie stały się czymś w rodzaju konstytucji normującej ustrój pań­ Stanisław August Poniatowski 1764-1795 stwa. Z całą pewnością ograniczono w nich możliwości polityczne monarchy, ale nie znaczy to, że został on całkowicie pozbawiony władzy. Król mógł prowadzić własną politykę, skupiając wokół siebie swoich zwolenników, tzw. stronnictwo regalistyczne (łac. regalis - królewski). Miał zresztą do tego odpowied­ nie instrumenty, jak rozdawnictwo królewszczyzn czy urzędów. Poza tym panującemu przysługiwa­ ła inicjatywa ustawodawcza. Był on także jednym z trzech tzw. stanów sejmujących (obok senatu oraz izby poselskiej), aby zatem sejm mógł podjąć jakąkolwiek decyzję, musiał uzyskać zgodę króla. W prak­ tyce monarcha był zobowiązany do przestrzegania prawa, ale pozycja króla w państwie zależała w dużej mierze od jego osobowości i aktualnej sytuacji kraju. Kolejni królowie często dążyli do wzmocnienia swojej władzy w państwie, jednak szlachta nigdy nie pozwoliła, aby którykolwiek z królów umocnił władzę monarszą kosztem sejmu.

ZBROJNIE PRZECIW KRÓLOWI - ROKOSZ W XVI-XVII w. w Rzeczypospolitej ukształtował się oryginalny etos* szlachcica obywatela. Zainte­ resowanie sprawami ojczyzny oraz gotowość do służenia jej były głównymi cnotami obywatelskimi. Jednak podstawę ówczesnego szlacheckiego systemu wartości stanowiła zagwarantowana prawnie wolność. Próby jej naruszania przez panujących stawały się powodem napięć i prowadziły do wystą­ pień szlachty przeciw władcom.

» Etos (gr. ethos- porządek) - styl życia lub system wartości określonej grupy społecznej.

O j c z y s t y Pa n t e o n i o j c z y s t e s p o r y | le k c ja 13 S z l a c h t a n a r o d e m politycznym 8 3

Wspomnianą już reakcją szlachty na łamanie praw było ukształtowanie się w XVI w. ruchu egzekucyjnego. Później w polsko-litewskim państwie znajdowano także inne sposoby, by przeciwstawić się królewskiemu działaniu, jeśli uznano że zagraża ono porządkowi prawnemu. F ormą takiego wystąpie­ nia był rokosz (patrz: s. 33), który jednak w przeciwieństwie do działań na forum parlamentu powodował destabilizację państwa, prowadził bowiem do wybuchu wojny domowej. W XVII w. zdarzyły się dwa takie zbrojne wystąpienia szlachty przeciwko monarchom. Pierwszym z nich był rokosz sandomierski (1606-1609), °d nazwiska przy­ wódcy zwany także rokoszem Zebrzydowskiego. Kon­ flikt między monarchą a opozycją spowodowała wówczas próba wzmocnienia roli władcy w systemie ustrojowym państwa, podjęta przez króla Zygmunta III Wazę (panował 1587-1632). W drugim przypadku bunt był konsekwencją polityki króla Jana Kazimierza (panował 1648-1668), któ­ ry dążył do przeprowadzenia elekcji vivente rege swego następcy. Opozycja oskarżyła monarchę o łamanie praw Rzeczypospolitej i w 1665 r. wystąpiła zbrojnie przeciw królowi pod wodzą Jerzego Lubomirskiego, od którego nazwiska przyjęło się określać ten kolejny rokosz. O ile w pierwszym przypadku walki zbrojne nie przy­ brały większych rozmiarów, o tyle w czasie rokoszu Lubomirskiego rozpętała się krwawa wojna domowa. Z pewnością oba rokosze wpłynęły na osłabienie pozycji monarchy w państwie. Czy były jednak spowodowane tylko szlachetnymi pobudkami, jak chęć obrony obowiązującego Para szlachecka z XVII w. - rekonstrukcja prawa? Z pewnością w obu przypadkach olbrzymią rolę w wy- u b io ró w z epoki stąpieniach przeciwko władzy królewskiej odegrali magnaccy przywódcy zbuntowanej szlachty - mają­ cy olbrzymie ambicje polityczne i skonfliktowani z władcami w wielu kwestiach.

MAGNACKA DOMINACJA I KRYZYS SZLACHECKIEGO PARLAMENTARYZMU W XVII w. coraz większą rolę w życiu politycznym Rzeczypospolitej odgrywały magnackie fakcje (łac. factio - działanie), czyli stronnictwa. Jednocześnie na skutek niekorzystnych zmian społecznych i gospodarczych upowszechniał się system klientalny*, co prowadziło do uzależnienia ubożejących rzesz średniej szlachty od posiadających olbrzymie majątki magnatów. Ci ostatni wykorzystywali klientów do realizowania swych politycznych interesów na sejmach czy sejmikach. Średnia szlachta, która we wcześniejszej epoce była samodzielną siłą polityczną, stopniowo stawała się narzędziem wykorzystywanym przez magnatów i ich stronnictwa. Także monarcha musiał prowadzić rozgrywkę z magnackimi fakcjami, które zdobywały coraz większy wpływ na sprawowanie rządów. Dla magnackiego klienta, pełniącego np. funkcję posła na sejm, interes Rzeczypospolitej stawał się tożsamy z interesem jego możnego patrona. Ponadto - jak pisze współczesny historyk, profe-

» Klient (łac. clientes- ubodzy obywatele rzymscy uzależnieni od przedstawiciela bogatego rodu) - w odniesieniu do czasów nowożytnych termin określający szlachcica, który korzystał z opieki magnata (np. otrzymywał wynagrodzenie pieniężne lub dzierżawił majątek ziemski należący do magnata), w zamian odwdzięczał się swemu patronowi świadczeniem różnego rodzaju usług (np. występował na sejmiku zgodnie z zaleceniami swego mocodawcy albo pozyskiwał wśród szlachty zwolenników dla polityki magnata). 8 4 NOWOŻYTNOŚĆ

Para magnacka z XVII w. - rekonstrukcja ubiorów z epoki

sor Jolanta Choińska-Mika - „[...] rze­ czywisty szacunek dla prawa, charak­ terystyczny dla czasów jagiellońskich, w miarę szybko zamieniał się w for­ malizm i rygoryzm prawny: uparte trzymanie się litery prawa, nawet kosztem dobra wspólnego”. Przy­ kładem takiego działania był protest posła Władysława Sicińskiego, klien­ ta hetmana litewskiego Janusza Ra­ dziwiłła. W 1652 r. Siciński nie zgodził się na przedłużenie obrad sejmowych ponad ustawowe sześć tygodni i dopro­ wadził do rozejścia się izb bez podjęcia uchwał. Jego liberum veto (łac. „wolne nie po­ zwalam”) - protest w obronie zasad prawnych - stwo­ rzyło precedens, który później stał się symbolem roz­ kładu parlamentaryzmu w Rzeczypospolitej. Z czasem uznano bowiem, że protest jednego posła może w sejmie zablokować lub unieważnić już podjętą decyzję czy nawet spowodować zerwanie sejmu. Przyjęcie w praktyce sejmowej takiej zasady dało wielu magnatom - a czasem także królowi - wygodne narzędzie do prowadzenia walki politycznej. Kolejne lata przynosiły upowszechnienie blokowania obrad i zrywania sejmów przez pojedyn­ czych posłów. Powodowało to, rzecz jasna, że najważniejszy organ państwa nie był często w stanie podjąć jakichkolwiek decyzji. Szlachta musiała szukać innych rozwiązań, by załatwiać przynajmniej najpilniejsze sprawy skarbowo-wojskowe. Alternatywą dla sejmu stały się sejmiki, tylko z tym zastrzeżeniem, że podejmowano tam decyzje dotyczące społeczności lokalnej - danego wojewódz­ twa czy ziemi. Mimo to ich działalność pozwalała rozwiązywać bieżące problemy i dawała poczu­ cie bezpieczeństwa, co świadczyło o dużej odpowiedzialności politycznej elit poszczególnych województw. W drugiej połowie XVII w. rola sejmików zdecydowanie wzrosła, choć i tu wpływ magnatów był często decydujący, jak również zdarzało się zrywanie obrad. Konsekwencją wymienionych przemian był całkowity rozkład systemu parlamentarnego w Rze­ czypospolitej. Już za rządów Jana Kazimierza, Michała Korybuta Wiśniowieckiego i Jana III So­ bieskiego na łączną liczbę trzydziestu ośmiu zwołanych sejmów - zerwano aż siedemnaście. Niektórzy historycy uznają, że w drugiej połowie XVII stulecia system demokracji szlacheckiej zaczął przybierać formę oligarchii magnackiej, czyli ustroju, w którym realna władza znajdowa­ łaby się tylko w ręku najważniejszych rodów magnackich. Jednak dopiero w XVIII stuleciu ukształ­ towały się względnie trwałe stronnictwa polityczne silnie powiązane z poszczególnymi rodami magnackimi, jak Czartoryscy czy Potoccy. Ale nawet wówczas nie nastąpiło odejście od ideału ponoszenia przez szlachtę odpowiedzialności za ojczyznę. Świadczą o tym programy reformy państwa tworzone przez ówczesne stronnictwa.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 13 S z l a c h t a n a r o d e m politycznym 8 5

WYKONAJ POLECENIA 1. Wyjaśnij, jakie czynniki doprowadziły do ukształtowania się w nowożytnej Polsce systemu demokracji szlacheckiej. 2. Scharakteryzuj i oceń udział szlachty w życiu politycznym kraju w XVI i XVII w. 3. Przedstaw główne założenia unii lubelskiej dotyczące organizacji władzy w Rzeczypospolitej Obojga Narodów. 4. W różnych źródłach informacji (opracowania historyczne, internet itp.) wyszukaj wiadomości o miejscach zbierania się sejmików szlacheckich w twoim regionie. Sporządź notatkę na ten temat.

WYRAŹ OPINIĘ Scharakteryzuj proces osłabiania władzy królewskiej w Rzeczypospolitej XVI i XVII stulecia. Oceń polityczne skutki tego zjawiska.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment relacji nuncjusza papieskiego Viscontiego z pobytu w Polsce (Rzym 1638 r.).

Królowie [polscy] mają niemało kłopotu z tymi posłami, którzy wyobrażając władzę trybunów dawnego ludu rzymskiego i chlubiąc się z niej, nie tylko dzielnie bronią słusznych praw szlacheckich, ale uporczywie obstają przy mniej godziwie nabytych, osobliwie gdy jaka ziemia lub powiat, gdzie szlachta jest mniej oświecona, przyśle na sejm jakiego półgłówka, jakiego paliwodę, stąd tylko znanych, że umieją dobrze hałasować i sprzeciwiać się rozumniejszym od siebie. [...] Dodać tu jeszcze muszę, że posłowie ziemscy, będący po większej części z prostej szlachty, a często nawet ubogiej, są narzędziami senatorów, ludzi możnych, dających im sposób do życia, że jeżeli ci dla jakich im właściwych powodów nie chcą popierać czego otwarcie lub się czemu opierać w senacie, w takim razie namawiają na to swych popleczników ze stanu rycerskiego; tak iż się często zdarza, że gdy co posłowie postanowią w swym kole [tj. izbie poselskiej], to się nie różni od senatu, gdy przyjdzie do narady w połączonych izbach.

Relacye nuncyuszów apostolskich i innych osób o Polsce od roku 1548 do 1690, wyd. E. Rykaczewski, Berlin—Poznań 1864, s. 260.

• Wyjaśnij, jakie relacje między dwiema izbami sejmu walnego opisał nuncjusz Visconti. • Przedstaw, jak Visconti oceniał funkcjonowanie sejmu Rzeczypospolitej - postępowanie posłów i działania senatorów-magnatów.

2. Fragment mowy króla Jana Kazimierza na sejmie w 1661 r.

[...] dom mój [tzn. dynastia] wolnymi waszmościów głosami na tym tronie jest posadzony: [...] życzyłem sobie ten pomnik wdzięczności w umysłach waszych zostawić, [...] przewiódłszy waszmościów przez zachęcenie i zezwolenie moje do wolnej elekcji, która tylko za żywota mojego przedsięwzięta, istotnie wolną być może [...]. Nie potrzeba waszmościom wywodzić, co wszystkim wiadomo, jakie są korzyści elekcji, a jakie niebezpieczeństwa bezkrólewia. To tylko przypomnę, że lubo Rzeczpospolita nieraz szczęśliwie dotąd bezkrólewia przebywała, teraz jednak z pewnością runąć by musiała. W dawnych bowiem czasach większa była prostota i szczerość i sprawiedliwość w przodkach naszych; nie znaliśmy się na interesach i względach panów cudzoziemskich, [...] nie było niebezpieczeństwa, że jedna strona drugiej przemocą wpychała na tron pana; a lubo by to bywało, nie trzeba się by było bać, żeby nas sąsiedzi między siebie rozerwali. Obecnie niestety! (o gdybym był fałszywym prorokiem) wszystkie te nieszczęścia zagrażają z coraz większą pewnością i obawiać się należy, iż Daniel Schultz,Jan Kazimierz Waza, bez takiej elekcji stanie się Rzeczpospolita łupem okolicznych lata 60. XVII w. narodów.

T. Korzon, D ola i niedola Jana Sobieskiego, t. 1, Kraków 1898, s. 92-93. •

• Wyjaśnij, czy Jan Kazimierz w 1661 r. odrzucał wolną elekcję jako zasadę ustrojową, czy też proponował jej reformę. Odpowiedź uzasadnij. • Wskaż, na jakie następstwa okresu bezkrólewia i wolnej elekcji zwracał uwagę Jan Kazimierz. • Oceń, czy proponowana przez Jana Kazimierza reforma stanowiła zagrożenie dla demokracji szlacheckiej i czy zasadny był bunt szlachty (rokosz) przeciwko tym planom. 8 6 NOWOŻYTNOŚĆ

Szlachta wobec _ wyzwań gospodarczych XVI-XVIII w.

PRZYPOMNIJ SOBIE • Konsekwencje gospodarcze wielkich odkryć geograficznych przełomu XV i XVI w.

dkrycie Ameryki przez Kolumba zapoczątkowało okres ważnych przemian gospodarczych. Nastąpiło wówczas przesunięcie głównych szlaków handlowych na Atlantyk i rozwój wymia­ Ony towarowej Europy z Ameryką. Jednocześnie postępował w Europie Zachodniej szybki rozwój miast, zwłaszcza portowych na wybrzeżu atlantyckim. Rozkwit miejskiej gospodarki towarowo- -pieniężnej przyczyniał się m.in. do rozwoju manufaktur* oraz banków i giełd. Na początku XVI w. w Europie nastąpił szybki rozwój demograficzny. Zwiększanie się produkcji rolnej nie nadążało jednak za gwałtownym wzrostem liczby ludności. Ceny żywności (przede wszyst­ kim zboża) wzrastały więc o wiele szybciej niż ceny innych towarów. Odbijało się to korzystnie na sytuacji rolników, którzy zarabiali na handlu zbożem znacznie więcej, niż wydawali na towary wy­ twarzane w miastach. Zjawisko polegające na rozbieżności w wysokości cen wspomnianych produk­ tów określa się mianem rewolucji cen, a jej nie do końca jednoznaczne przyczyny wciąż wzbudzają dyskusje badaczy. Zmiany gospodarcze zmusiły różne grupy mieszkańców Europy Zachodniej, w tym szlachtę, do poważniejszego zaangażowania się w proces przemian ekonomicznych. Także szlachta Rzeczypospolitej reagowała na te zmiany.

DUALIZM W ROZWOJU GOSPODARCZYM EUROPY Wzrost cen żywności w państwach zachodnioeuropejskich powodował, że bardzo opłacalny stał się eksport produktów rolnych z Europy Środkowej i Wschodniej na zachód kontynentu. Powodowało to, że właściciele ziemscy z tych obszarów zaczęli dążyć do przejęcia produkcji rolnej i pełnej kontroli nad handlem jej wytworami. Aby zwiększyć swe zyski, rozbudowywali folwarki*, których funkcjono­ wanie opierało się na pracy pańszczyźnianej*. W XVI w. i na początku XVII stulecia największym eksporterem zboża do Europy Zachodniej była polsko-litewska Rzeczpospolita, której gospodarka w tym okresie przeszła ewolucję w stronę systemu folwarczno-pańszczyźnianego. Podobne jak w Polsce zmiany gospodarcze zachodziły również w innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Spowodowało to ukształtowanie się na naszym kontynencie dwóch stref gospodarczych, których umowną granicę stanowiła rzeka Łaba. Na Zachodzie formowały się pierwsze zręby gospo­ darki kapitalistycznej. Rosła rola ekonomiczna mieszczaństwa i ograniczano poddaństwo chłopów. Natomiast w Europie Środkowej i Wschodniej utrzymywano lub nawet przywracano różne elementy feudalizmu. Ugruntowała się tu gospodarka folwarczno-pańszczyźniana, z czym wiązało się postępu­

» Manufaktura (łac. manufactura - rękodzieło) - przedsiębiorstwo zatrudniające rzemieślników jednej lub wielu specjalności, w którym produkcja jest oparta na pracy ręcznej i podziale zadań między pracowników. » Folwark (niem. Vorewerk) - duże, przeważnie szlacheckie, gospodarstwo rolno-hodowlane produkujące przede wszystkim na sprzedaż; opierało się na pańszczyźnie, rzadziej na pracy najemnej. » Pańszczyzna - przymusowa praca chłopa na rzecz pana (właściciela) wsi w zamian za prawo do użytkowania chłopskiego gospodarstwa.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 14 S z l a c h t a w o b e c w y z w a ń gospodarczych XVI-XVIII w. 8 7

jące ograniczanie wolności osobistej chłopów oraz powolne zmniejszanie się gospodarczej roli miast. Taki podział gospodarki europejskiej na dwie strefy określa się mianem dualizmu gospodarczego. Warto jednak zaznaczyć, że w XVI w. w całej Europie zmiany te przynosiły ludziom różnych warstw szanse na bogacenie się i awans społeczny.

FOLWARKI POLSKIEJ SZLACHTY Zapotrzebowanie na produkty rolne na zachodzie Europy sprawiało, że polska szlachta zaczęła po­ szukiwać takich form gospodarowania, które zapewniłyby jej jak największe zyski. Ponieważ ówcze­ sne sposoby uprawy roli nie pozwalały na znaczne zwiększenie plonów przy zachowaniu tej samej wielkości obszaru upraw, szlachta zaczęła zakładać i rozbudowywać folwarki, dzięki czemu zwiększa­ ła obszar ziemi znajdujący się bezpośrednio w jej ręku. Już w XV stuleciu przywilej warcki z 1423 r. pozwolił szlachcie na wykupywanie ziemi należącej do sołtysów, których uznała za „krnąbrnych i nieużytecznych”. Ziemie należące do folwarków powiększano także na inne sposoby. Zagospodarowywano nieużytki. Przenoszono chłopów na gorsze grunty, a ode­ brane im bardziej urodzajne tereny włączano do folwarków. Dzięki takim działaniom szlacheckie go­ spodarstwa zaczęły się powiększać. W zależności od regionu, w którym powstawały, oraz zapobiegliwo­ ści właścicieli, folwarki różniły się wielkością. Liczyły od kilku do kilkudziesięciu łanów* pól uprawnych. Podstawą funkcjonowania polskich folwarków stała się pańszczyźniana praca chłopów na gruntach folwarcznych. Zapewniała ona szlachcie tanią siłę roboczą, co zdecydowanie przekładało się na zyski, gdyż sam koszt produkcji płodów rolnych nie był w takiej sytuacji wysoki. Szlachcic z jednego łanu folwarcznego osiągał zyski między 35 a 55 złotych rocznie, podczas gdy czynsz płacony przez miesz­ kańców wsi wynosił ok. 3 złotych z tej samej wielkości ziemi uprawnej. Rozwój gospodarki folwarcznej wiązał się ze specjalizacją produkcji. W większości gospodarstw dominowała uprawa zbóż, które przeznaczano na eksport. W niektórych przeważała hodowla zwierząt. Jednak nie wszystkie folwarki były w stanie wysyłać swoje produkty poza granice państwa, dlatego nastawiały się na handel na rynku lokalnym lub ogólnokrajowym.

DALEKOSIĘŻNY HANDEL ZBOŻEM Głównym ośrodkiem handlu polskim zbożem był Gdańsk. Prawie cała żegluga wiślana zmierzała właśnie do tego portu. Towary folwarczne spławiano Wisłą nad morze, gdzie kupcy gdańscy pośredniczyli w dal­ szej wymianie z Europą Zachodnią. Dzięki temu bogaciła się nie tylko szlachta, lecz także mieszczaństwo Gdańska. Pewne zyski z handlu wiślanego czerpali również kupcy z miast położonych wzdłuż Wisły i jej dopływów, którzy dostarczali do portów rzecznych produkty z okolicznych folwarków. Podobną do Wisły rolę, aczkolwiek na znacznie mniejszą skalę, odgrywały inne duże rzeki wraz z do­ pływami: Odra, Dźwina czy Niemen. Nimi również spławiano płody rolne do portów nadbałtyckich, co pozwalało na bogacenie się także miast różnych regionów polsko-litewskiego państwa. Nie dorównały one jednak nigdy pozycji Gdańska, który w XVI w. stał się największym miastem Rzeczypo­ spolitej. Od końca XV w. wywóz polskiego zboża przez Gdańsk regularnie rósł. Około 1618 r. osiągnął najwyższy poziom - ponad 80 tys. łasztów*.

Apoteoza handlu gdańskiego, obraz Izaaka van den Błocka z sufitu sali gdańskiego ratusza, początek XVII w.

Dwie postacie widoczne na dole (patrz: ilustracja na s. 86) to polski szlachcic i gdański kupiec, którzy podają sobie ręce po zawarciu umowy handlowej.

» Łan - dawna jednostka powierzchni gruntu, o zróżnicowanej wielkości; folwarczny łan polski wynosił w XVII w. ok. 17 hektarów. » Łaszt - dawna jednostka objętości towarów sypkich, o zróżnicowanej wielkości; łaszt gdański wynosił ok. 3200 litrów. 8 8 NOWOŻYTNOŚĆ

Później w związku ze zmieniającą się sytuacją polityczną i gospodarczą w Europie Zachodniej oraz woj­ nami toczonymi przez Rzeczpospolitą handel zbożowy został na pewien czas zahamowany. W XVI stuleciu, kiedy zboże ze wschodu kontynentu było niezwykle pożądanym towarem w Euro­ pie Zachodniej, w świadomości polskiej szlachty ukształtował się obraz Rzeczypospolitej jako spichlerza Europy. Z czasem przestawał on jednak być prawdziwy, gdyż zmieniły się uwarunkowania ekono­ miczne w europejskiej wymianie towarowej.

SKUTKI GOSPODARKI FOLWARCZNEJ Gospodarka folwarczna przyczyniła się do wzmocnienia ekonomicznej pozycji szlachty, ale skutkowała też pogorszeniem położenia prawnego chłopów. Zapotrzebowanie na tanią siłę roboczą prowadziło do zwiększania obciążeń nakładanych na mieszkańców wsi. Szlachta już w 1496 r. uzyskała przywilej ogra­ niczający prawo opuszczania wsi przez chłopów. Praktycznie zostali oni przywiązani do ziemi, którą uprawiali. W XVI w. zaczęto także podnosić wymiar pańszczyzny - w XVIII stuleciu sięgał nawet ośmiu dni w tygodniu z jednego użytkowanego przez chłopa łanu. Oznaczało to osiem dniówek robocizny, które chłop odpracowywał wraz z synami lub wynajętymi parobkami. Często gospodarstwo chłopskie było mniejsze niż jeden łan, stąd też wymiar pańszczyzny był proporcjonalnie mniejszy. Stałe zwiększanie obciążeń przyczyniało się do obniżenia wydajności pracy chłopów, a także do nasilenia się ich zbiegostwa. Dążenie szlachty do wyeliminowania konkurencji przyczyniło się również do osłabienia politycz­ nej, a z czasem też ekonomicznej roli miast. Wykorzystując zapis przywileju z 1496 r. - o zakazie nabywania przez mieszkańców miast dóbr ziemskich - szlachta zdobywała wyłączność na posiada­ nie ziemi. Nie uderzało to jeszcze w gospodarkę miast, które w XVI w. czynnie uczestniczyły w zy­ skach z handlu zbożem. Jednak już od schyłku XV w. szlachta uzyskała wpływ na kształtowanie się poziomu cen w miastach dzięki stosowaniu taks wojewodzińskich (ustalanych przez wojewodów, a więc członków stanu szlacheckiego, maksymalnych cen na produkty miejskie). Rosnące z czasem uzależnienie chłopów od szlachty i ich ubożenie oznaczały z kolei oderwanie ludności wiejskiej od lokalnego rynku i ośrodków rzemiosła, którymi były miasta. Ograniczanie rynku wewnętrznego wpłynęło zaś z czasem (XVII w.) na podkopanie ekonomicznej pozycji miast. Zmiany zachodziły także wewnątrz stanu szlacheckiego. Coraz silniejszą pozycję zyskiwali ma­ gnaci, a więc posiadacze ogromnych majętności. Traciła natomiast pozycję grupa szlachty, która nie radziła sobie z konkurencją. Ludzie ci często sprzedawali swoje niewielkie majątki ziemskie bogat-

Eksport zboża drogą przez Gdańsk od XV do XVII w. (dane dla wybranych lat)

liczba 140 000 łasztów 120 000 zboża 100 000

80 000

60 000

40 000

20 000

0 1465 1490 1510 1537 1557 1583 1618 1650 rok

Handel gdański obejmował ok. 80% całego polskiego eksportu zboża. Po 1618 r. - w związku z poprawą sytuacji rolnictwa na zachodzie Europy oraz wybuchem wojny trzydziestoletniej (1618-1648) - spadła koniunktura na polskie zboże. Dodatkowymi czynnikami wpływającymi na regres w handlu gdańskim były też wojny Rzeczypospolitej ze Szwecją, a szczególnie wojna o ujście Wisły, w czasie której port gdański był zablokowany przez szwedzką flotę.

O jczysty Pan te o n i ojczyste spory | lekcja 14 S z l a c h t a w o b e c w y z w a ń gospodarczych XVI-XVIII w. 8 9

szym członkom stanu szlacheckiego i stawali się ich klientami. Zjawisko klientelizmu znalazło w XVII w. odbicie w przeobrażeniach społeczno-politycznych Rzeczypospolitej (patrz: s. 83). Zyski, jakie z gospodarki folwarcznej czerpała przede wszystkim szlachta, nie były inwestowane w dalszy rozwój ekonomiczny państwa, lecz przeznaczane na towary luksusowe. Prowadziło to do niebezpiecz­ nej sytuacji - uzależnienia gospodarki Rzeczypospolitej od zapotrzebowania na polskie zboże na zachodzie kontynentu. Dopóki z folwarków szerokim strumieniem płynęły zyski, przedstawiciele stanu rządzącego nie widzieli potrzeby większych zmian gospodarczych. W przyszłości miało to spowodować fatalne skutki - upadek gospodarki Rzeczypospolitej.

KRYZYS EKONOMICZNY Na początku drugiej ćwierci XVII w. skończyła się dobra koniunktura na polskie zboże i nastąpił drastyczny spadek ilości eksportowanych z Rzeczypospolitej towarów rolnych. Dodatkowo zaczęły obniżać się ceny artykułów żywnościowych, co również niekorzystnie wpływało na położenie ekono­ miczne polskiej szlachty. Ponadto w XVII stuleciu liczne wojny toczone przez polsko-litewskie państwo przyniosły dalsze pogorszenie stanu gospodarki. Nieprzyjacielskie armie niszczyły pola uprawne, paliły i rabowały wsie. Później doszły do tego jeszcze głód i epidemie. Ludność, która nie uciekła przed wrogim wojskiem, opuszczała swe siedziby po wojnach, by znaleźć lepsze miejsce do życia. Powodo­ wało to wyludnienie niektórych regionów kraju, a jednocześnie spadek produkcji rolnej. Kryzys nie ominął także miast. Wiele z nich zostało poważnie zniszczonych, szczególnie w okresie potopu szwedzkiego. Szansę przetrwania dla mieszkającej w nich ludności stwarzało zajęcie się upra­ wą roli. Doszło zatem do tzw. agraryzacji miast, zjawiska charakterystycznego dla Rzeczypospolitej drugiej połowy XVII i początków XVIII w.

ODBUDOWA W X V III STULECIU Podnoszenie się gospodarki z kryzysu było niezwykle trudne i postępowało dość wolno. W XVIII w., dzięki wzrostowi produkcji, odrobiono straty spowodowane wojnami wieku poprzedniego, ale do sy­ tuacji z przełomu XVI i XVII stulecia powrócić już się nie udało. Szlachta zaczęła szukać innych źródeł dochodów niż handel zbożem. Starała się np. czerpać zyski z produkcji i sprzedaży wódki oraz piwa. Zyski z handlu alkoholami w XVIII w. stanowiły nawet 30-40% ogólnych dochodów szlachty. Trudniejsze było natomiast wprowadzanie produkcji manufakturowej. Inicjatorem zmian w tym kierunku był już król August II Mocny, jednak szlachta bardzo niechętnie odchodziła od utrwalonego przez blisko 200 lat modelu gospodarczego. Praktycznie dopiero za rządów Stanisława Augusta Po­ niatowskiego rozpoczęto na szerszą skalę inwestowanie w różnego rodzaju produkcję o charakterze manufakturowym. Z różnym niestety skutkiem.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Ustrój gospodarczy Rzeczypospolitej bylw dużej mierze uwarunkowany ustrojem społeczno-politycznym państwa. Podejmowanie najważniejszych decyzji należało do stanu szlacheckiego. System folwarczno-pańszczyżniany był niezwykle korzystny dla szlachty, zwłaszcza w okresie koniunktury na polskie zboże (XVI w.). Istotny udział w gospodarce państwa miało także duchowieństwo, które również tworzyło folwarki i podobnie do szlachty angażowało się w handel zbożowy. Pewną rolę odgrywały też majątki królewskie, których funkcjonowanie nie odbiegało od modelu pańszczyźnianego. Jednocześnie taki sposób gospodarowania prowadził do ograniczania możliwości większego udziału w życiu ekonomicznym członkom niższych stanów społecznych. Dodatkowo w XVII w. na Zachodzie spadło zapotrzebowanie na polskie zboże, a ponadto ekstensywne rolnictwo przestało przynosić spodziewane zyski, gdyż obniżyły się plony. Z perspektywy czasu okazało się, że panujący w Rzeczypospolitej model gospodarczy hamowałrozwój ekonomiczny państwa. W okresie kryzysu królewszczyzny nie stały się punktem wyjścia reform, gdyż możliwości monarchy były mocno ograniczone. Władca mógł właściwie tylko sugerować przeprowadzenie zmian gospodarczych. Pozostaje kwestią otwartą ocena całego systemu, który w XVII i XVIII w. miał już za sobą okres rozkwitu. 9 0 NOWOŻYTNOŚĆ

WYKONAJ POLECENIA 1. Scharakteryzuj przyczyny ukształtowania się modelu gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej w Rzeczypospolitej. 2. Przedstaw, jakie zmiany społeczne powodował rozwój gospodarki folwarczno-pańszczyźnianej. 3. Wyjaśnij wpływ przemian gospodarczych na stosunki polityczne w Rzeczypospolitej XVI i XVII w.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń wpływ gospodarki folwarcznej na rozwój ekonomiczny państwa polsko-litewskiego w XVI-XVIII w.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Relacja nuncjusza papieskiego Juliusza Ruggieriego z pobytu w Polsce, 1568 r.

Polska prowadzi handel nie tylko z sąsiadami, lecz i z odleglejszymi krajami. Całe atoli prawie handlu tego skupienie jest w Gdańsku, porcie nad Morzem Bałtyckim, należącym do króla polskiego. W miesiącu sierpniu odbywa się tu wielki jarmark od św. Dominika czternaście dni i dłużej trwający, na który zbierają się Niemcy, Francuzi, Flamandy, Anglicy, Hiszpanie, Portugalczycy i wtedy zawija do portu przeszło 400 okrętów naładowanych winem francuskim i hiszpańskim, jedwabiem, oliwą, cytrynami, konfiturami i innymi płodami hiszpańskimi, korzeniami portugalskimi, cyną i suknem angielskim. Zastają w Gdańsku magazyny pełne pszenicy, żyta i innego zboża, lnu, konopi, wosku, miodu, [...] drzewa do budowy, solonej wołowiny i innych drobniejszych rzeczy, którymi kupcy rozładowane swoje okręty na powrót ładują, co się odbywa w pierwszych ośmiu dniach jarmarku, a w ostatnich ośmiu i przez cały rok przybywają do tego miasta nie tylko kupcy krajowi, ale wiele innych osób dla opatrzenia swych sklepów lub domów w wino, sukna, korzenie i inne potrzebne rzeczy. Zboże zaś i inne płody zbywające od potrzeb krajowych spławiają do Gdańska na wiosnę i przedają hurtem kupcom gdańskim, którzy składają je w swych magazynach na następny jarmark, a że oni tylko sami mogą prowadzić ten handel, są niezmiernie bogaci, i nie masz miasta, z którego by król polski mógł mieć więcej pieniędzy.

W iek X V I-X V III w źródłach, oprac. M. Sobańska-Bondaruk, S.B. Lenard, Warszawa 1999, s. 73.

• Wyjaśnij, jak Ruggieri oceniał gospodarcze znaczenie Gdańska. • Określ, jakiego rodzaju towary były przez Gdańsk importowane do Polski i eksportowane na Zachód. • Scharakteryzuj metody zdobywania majątku przez kupców gdańskich.

2. Konstytucja sejmowa z 1520 r. ustanawiająca obowiązkowy wymiar pańszczyzny.

Kmiecie winni pracować mniej lub więcej jeden dzień w tygodniu. A także, pragnąc zaradzić pożytkowi naszych poddanych, za radą i zgodą wszystkich panów rady naszych obojga stanów [senatu] oraz posłów ziemskich królestwa naszego stanowimy i postanawiamy, aby było na zawsze przestrzegane: aby wszyscy i pojedynczy chłopi, czyli kmiecie wszystkich i poszczególnych wsi, zarówno naszych, jak i naszych poddanych jakiegokolwiek stanu, którzy przedtem nie pracowali jednego dnia w tygodniu, nam i swoim panom z każdego łanu jeden dzień tygodniowo odpracowywali i do odpracowania byli zobowiązani, wyjąwszy tych chłopów, którzy swoim panom już przedtem robocizny zastąpili czynszem pieniężnym lub czynszem w zbożu lub jakąkolwiek inną spłatą czy daniną. Z tym atoli specjalnym zastrzeżeniem, że niniejsza konstytucja nie ma się odnosić do tych chłopów, którzy z racji posiadania roli więcej przypadkiem dni w tygodniu panom swoim i nam zwykli odpracowy­ wać. Albowiem ustawa niniejsza ustanowiona jest jedynie dla tych, którzy zwykli byli nam i panom swoim odpracowywać mniej aniżeli jeden dzień w tygodniu.

M. Ferenc, Epoka now ożytna. Teksty źródłowe, Kraków 2001, s. 79. •

• Wyjaśnij, jakie powinności ciążyły na polskich chłopach w pierwszej połowie XVI w. • Przedstaw, jakie uregulowania dotyczące wymiaru pańszczyzny w odniesieniu do różnych kategorii chłopów wprowadzała przytoczona konstytucja.

Oj czysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 15 NOWOŻYTNOŚĆ 91 Z papieżem i przeciw niemu Problemy religijne w Rzeczypospolitej

PRZYPOMNIJ SOBIE • Znaczenie pojęć: reformacja, reforma katolicka, kontrreformacja, protestantyzm, luteranizm, kalwinizm, anglikanizm, prawosławie. • Cechy charakterystyczne kultury epok baroku i oświecenia.

poka nowożytna oprócz wyzwań gospodarczych i polityczno-ustrojowych przyniosła również problemy natury wyznaniowej. W XVI-XVIII w. istotną rolę w tej sferze życia odgrywały nie E tylko reformacja i kontrreformacja, lecz także zmiany w podejściu do Boga i religii zachodzące w czasach baroku i oświecenia.

MOZAIKA WYZNANIOWA NA POCZĄTKU XVI W. U schyłku średniowiecza w Polsce i na Litwie zamieszkiwali przedstawiciele wielu narodów. Z różno­ rodnością etniczną i kulturową szła w parze mnogość wyznań. Polacy i Litwini, a także osiadli w mia­ stach Prus Królewskich i Wielkopolski Niemcy, byli katolikami. Obok nich dużą grupę wyznaniową stanowili prawosławni Rusini, dominujący na obszarach wschodnich władztwa jagiellońskiego. Na terenie Korony i Wielkiego Księstwa, głównie w miastach, mieszkali wyznający judaizm Żydzi. Ziemie polsko-litewskie zamieszkiwały również mniej liczne narody, w tym: Tatarzy wyznający islam; Karaimi, wyznawcy religii karaimskiej, która wykształciła się z judaizmu, uznający hebrajską Biblię, ale odrzu­ cający zasady Talmudu; Ormianie, tworzący własny Kościół chrześcijański. Od początku XVI w. osiedlali się w Polsce zwolennicy husyckiego ruchu religijnego, który powstał w Czechach na począt­ ku XV w. W Rzeczypospolitej byli nazywani braćmi czeskimi.

PO STRONIE LUTRA I KALWINA W niedługim czasie po wystąpieniu Marcina Lutra w Wittenberdze (1517 r.) hasła reformacji dotarły także do Polski. Już na początku lat dwudziestych XVI w. idee luterańskie zaczęły zyskiwać popularność wśród niemieckojęzycznych mieszczan Prus Królewskich i Wielkopolski. W nowym wyznaniu wi­ dzieli oni szansę nie tylko na podkreślenie swojej odrębności etnicznej, lecz także na opowiedzenie się po stronie taniego i sprawnie funkcjonującego Kościoła. Wśród ludności polskiej luteranizm nie cieszył się dużym zainteresowaniem, a już zwłaszcza szlachta patrzyła nań niezbyt przychylnie, gdyż Luter mocno podkreślał konieczność posłuszeństwa wobec władzy państwowej. W realiach Rzeczy­ pospolitej odbierane to było jako zagrożenie dla szlacheckich praw i przywilejów. Z czasem na ziemie polsko-litewskie zaczęły docierać również hasła religijne głoszone przez Jana Kalwina. Wyznawcy kalwinizmu stali się w połowie XVI w. największą siłą polsko-litewskiego prote­ stantyzmu. W Rzeczypospolitej wyznanie to rozprzestrzeniło się głównie wśród szlachty, na obszarach Litwy i Małopolski. Ważnym powodem przyciągającym do kalwinizmu przedstawicieli tego właśnie stanu była niechęć wobec silnej władzy centralnej. W gminach (zborach) kalwińskich wierni odgry­ wali bowiem decydującą rolę, co w praktyce oznaczało, że wpływ na organizację wspólnoty wyznanio­ wej mieli szlacheccy i magnaccy członkowie wspólnot. 9 2 NOWOŻYTNOŚĆ

Zbór, czyli kościół luterański w Węgrowie, koniec XVII w.

Zwraca uwagę wygląd świątyni - pozbawiony przepychu, skromny w porównaniu do kościołów katolickich okresu kontrrefor­ macji, monumentalnych i pełnych ozdobnego wyposażenia (patrz np. XVII-wieczna monstrancja na s. 91).

Druga połowa XVI w. przyniosła rozłam w łonie polskiego kalwinizmu. W wyniku sporów dok­ trynalnych w latach 1562-1565 powstały dwa odłamy tego wyznania: zbór większy - kalwiński i zbór mniejszy - ariański. Arianie*, zwani także braćmi polskimi, przyjęli radykalny program. Odrzu­ cali dogmat Trójcy Świętej, opowiadali się za tolerancją wobec innych wyznań, etykę postępowania stawiali ponad kwestiami dogmatycznymi oraz dążyli do uproszczenia obrzędów religijnych. Najbardziej radykalni z nich w sprawach społecznych przeciwstawiali się piastowaniu wysokich urzędów, występowali przeciwko prowadzeniu wojen oraz opowiadali się za zniesieniem poddań­ stwa chłopów i zrównaniem stanów społecznych. Takie poglądy powodowały, iż spotkali się z kry­ tyką ze strony nie tylko katolików, ale również innych protestantów. Arianie zasłynęli nie tylko z radykalizmu religijno-społecznego, lecz także z działań edukacyjnych. Najsłynniejszą ich uczelnią była Akademia Rakowska, zwana Sarmackimi Atenami, w której nauki pobierali także przedstawiciele innych wyznań protestanckich, zarówno z Rzeczypospolitej, jak i z za­ granicy. Na wysokim poziomie uczono tam historii, etyki, prawa i matematyki oraz języka ojczystego. Mimo pojawienia się zwolenników różnych wyznań reformowanych, prote­ stancka wizja zmian w Kościele ostatecznie w Polsce upadla. Jednym z po­ wodów były podziały wewnętrzne obozu protestanckiego, brak porozu­ mienia między protestantami i prawosławnymi, a także skuteczna propaganda katolicka.

Jan Amos Komeński (1592-1670), rycina z połowy XVII w.

Obok arian osiągnięciami w dziedzinie nauki i edukacji mogli poszczycić się także bracia czescy, którzy swój główny ośrodek w Polsce założyli w wielkopolskim Lesznie. W latach 1628-1656 działał tam Jan Amos Komeński, wybitny czeski pedagog, filozof, jeden z przywódców ruchu braci czeskich i profesor tamtejszego gimnazjum. Był pomysłodawcą stworzenia jednolitego systemu powszechnego nauczania, a jego koncepcje stały się podstawą rozwoju współczesnych zasad pedagogiki.

» Arianie - nazwa wyznawców zboru mniejszego pochodząca od Ariusza, teologa z przełomu III i IV w., potępionego przez Kościół za podważanie dogmatu Trójcy Świętej.

O j c z y s t y Pa n t e o n i o j c z y s t e s p o r y | le k c ja 15 Z PAPIEŻEM I PRZECIW NIEMU 9 3

IDEA KOŚCIOŁA NARODOWEGO Zaangażowanie w ruch reformacyjny ograniczało się w Polsce przede wszystkim do części szlachty i mieszczaństwa. Hasia głoszone przez reformatorów niemal nie zyskiwały odzewu wśród najniższych warstw społecznych, które pozostały wierne katolicyzmowi. Sama szlachta przyjmowała reformację po­ zytywnie głównie z pobudek politycznych, a mniej ze względów światopoglądowych. Na fali reformacyjnej dążyła do zmian w państwie i umocnienia w nim swojej pozycji kosztem instytucji Kościoła katolickiego. W 1555 r. na sejmie pojawił się nawet postulat, by wzorem Anglii przekształcić polski Kościół katolicki w Kościół narodowy. Idea ta spotkała się z życzliwym przyjęciem ze strony samego króla Zygmunta Au­ gusta, a nawet części dostojników kościelnych. Postulat zakładał sprawowanie liturgii w języku polskim, komunię pod dwiema postaciami dla osób świeckich, zniesienie obowiązkowego celibatu (bezżeństwa) duchownych oraz możliwość zwoływania synodów do rozpatrywania spornych spraw religijnych. Podję­ to nawet starania o uzyskanie zgody papieskiej na taką reformę Kościoła w Rzeczypospolitej, jednak papież odmówił udzielenia poparcia tej inicjatywie. W 1572 r. wraz ze śmiercią Zygmunta Augusta zostały również pogrzebane plany podporządkowania Kościoła królowi, gdyż następni władcy nie powracali już to tej idei.

Nagrobek prymasa Jakuba Uchańskiego, w kolegiacie (dziś katedrze) w Łowiczu, XVI w.

Uchański był kolejno biskupem włocławskim, chełmskim, a od 1562 r. arcybiskupem gnieźnieńskim. Pełniłrównież dwukrotnie funkcje interrexa w okresie dwóch pierwszych bezkrólewi. Był zwolennikiem porozumienia katolików z protestantami oraz utworzenia Kościoła narodowego w Rzeczypospolitej. W 1573 r. poparł konfederację warszawską, gwarantu­ jącą tolerancję wyznaniową w Rzeczypospolitej, ale samego aktu nie podpisał.

„PAŃSTWO BEZ STOSÓW” Istniejąca już od średniowiecza na ziemiach polsko-litewskich mozaika wyznaniowa spowodowała, że w XVI w. pojawienie się w Rzeczypospolitej przedstawicieli nowych odłamów chrześcijaństwa nie przyniosło krwawych wojen religijnych, zjawiska znanego z innych krajów europejskich tego okresu. Charakterystyczna dla okresu reformacji w Polsce tolerancja religijna w dużej mierze wynikała też z szeroko rozumianej demokracji szlacheckiej. Wolność, w tym wolność wyznania, stanowiła jeden z najważniejszych przywilejów szlachty. Pierwszym porozumieniem między wyznawcami odmiennych nurtów religijnych była zawarta w 1570 r. ugoda sandomierska. Jej sygnatariuszami zostali przedsta­ wiciele trzech wyznań protestanckich: luteranie, bracia czescy i kalwiniści, którzy rezygnowali z ry­ walizacji o wpływy religijne w Rzeczypospolitej, a także zobowiązywali się do wzajemnej ochrony w razie zagrożenia ze strony katolików. Jak się okazało, taka ochrona nie była potrzebna. Po śmierci Zygmunta Augusta, w czasie pierwszego bezkrólewia, zebrany w Warszawie sejm konwokacyjny uchwalił w 1573 r. akt konfederacji warszawskiej. Dokument ten gwarantował pokój między szlachtą różnych wyznań, który potwierdzali później kolejni władcy Rzeczypospolitej. Polska tolerancja wywoływała pozytywne zaskoczenie u przybyszów z Zachodu, tym bardziej że w ich krajach dominowała raczej zasada cuius regio eius religio*. Dlatego też w Rzeczypospolitej schro­ nienie znajdowali protestanci z różnych państw europejskich. Przeciwnicy reformacji złośliwie okreś­ lali polsko-litewskie państwo mianem przytuliska heretyków.

» Cuius regio eius religii (łac. czyja władza, tego religia) - zasada przyjęta na mocy pokoju augsburskiego, kończącego w 1555 r. wojny religijne w Rzeszy Niemieckiej, ustalająca że władca ma prawo narzucić swoje wyznanie poddanym. 9 4 NOWOŻYTNOŚĆ

François Dubois, M asakra w noc św. Bartłom ieja, XV I w.

W XVI w Europa Zachodnia spływała krwią w wyniku wojen religijnych między protestantami a katolikami. Jednym z głośniejszych wydarzeń była noc św. Bartłomieja. W ten sposób została nazwana rzeź kilku tysięcy hugenotów (francuskich wyznawców kalwinizmu), dokonana przez katolików w Paryżu w nocy z 23 na 24 sierpnia 1572 r. Napływające do Polski wieści o tych wypadkach oraz obawa przed podobnymi aktami okrucieństwa w Rzeczypospolitej skłoniły polsko-litewską szlachtę do uchwalenia dokumentu gwarantującego pokój religijny w kraju.

REFORMA KATOLICKA I KONTRREFORMACJA W odpowiedzi na reformację papież zwołał sobór trydencki (1545-1563), na którym potwierdzono dotychczasowe zasady wiary katolickiej, potępiono nauki Lutra i Kalwina oraz przedstawiono plan odnowy wewnętrznej (reformy) Kościoła, m.in. przez zwiększenie dyscypliny wśród duchowieństwa. Uchwały soborowe po długich wahaniach zostały w 15 64 r. przyjęte przez Zygmunta Augusta, co znacz­ nie ułatwiło działania kontrreformacyjne w Rzeczypospolitej. Pierwsze zakazy szerzenia wyznań reformowanych zostały wydane w Polsce już w latach dwudzie­ stych XVI w. przez Zygmunta Starego. Nie zyskały one jednak dużego odzewu w działaniach szlachty. Dopiero biskup warmiński Stanisław Hozjusz, sprowadzając w 1564 r. do Braniewa jezuitów, zaini­ cjował aktywną kontrreformację na ziemiach polsko-litewskich. Głównym zadaniem tego zakonu było zakładanie bezpłatnych szkół. Szkoły te miały bardzo wysoki poziom, a jednocześnie nauczanie prowadzono w sposób nowoczesny jak na owe czasy. Do zakonu jezuitów należeli m.in. wybitni przedstawiciele kontrreformacji w Rzeczypospolitej: Piotr Skarga, kaznodzieja Zygmunta III Wazy, oraz Jakub Wujek, tłumacz Biblii na język polski. Dzięki kontrreformacji katolicy osiągnęli swój najważniejszy cel, którym było zahamowanie postę­ pów protestantyzmu i niedopuszczenie do powstania Kościoła narodowego w Rzeczypospolitej. Katolicyzm mocno popierał także król Zygmunt III Waza, który znany był z głębokiej religijności i nie­ chęci do innowierców.

Reformator Kościoła katolickiego

Stanisław Hozjusz (1504-1579) - w latach 1549-1551 biskup chełmiński, a od 1551 r. warmiński, w 1561 r. mianowany kardynałem - był wybitnym teologiem i jednym z czołowych przywódców europejskiej kontrreformacji. Odegrał istotną rolę w obradach soboru trydenckiego. Przeciwstawiał się idei utworzenia Kościoła narodowego. Nakłaniał króla Zygmunta Augusta do zatwierdzenia decyzji soborowych i wypędzenia protestantów z kraju.

UNIA BRZESKA Za panowania Zygmunta III doszło do próby zjednoczenia Kościoła prawosławnego w Rzeczypospoli­ tej z Kościołem katolickim. W 1596 r. podpisano w Brześciu Litewskim porozumienie pomiędzy częścią duchowieństwa prawosławnego w Rzeczypospolitej a papiestwem. Na mocy tzw. unii brzeskiej prawo­ sławni zachowywali odrębność liturgiczną i organizacyjną, ale jednocześnie oddawali się pod zwierzch­ nictwo papieża, zrywając związek z innymi Kościołami wschodnimi. Część wiernych odmówiła uzna­ nia unii i pozostała przy prawosławiu. Ostatecznie doprowadziło to do rozbicia wśród prawosławnych w Rzeczypospolitej. Ci, którzy przyjęli unię, zwani byli unitami lub grekokatolikami, natomiast prze­ ciwników unii określano mianem dyzunitów. Na wschodnich ziemiach Rzeczypospolitej narastał coraz silniejszy konflikt między dwoma odłamami wyznawców chrześcijaństwa wschodniego.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 15 Z PAPIEŻEM I PRZECIW NIEMU 9 5

PRZEDMURZE EUROPY I ODWRÓT OD TOLERANCJI W XVII w reforma katolicka zaczęła święcić triumfy w Rzeczypospolitej. W państwie polsko-litewskim upowszechniała się charakterystyczna dla kultury baroku religijność katolicka, z którą wiązały się teatralizacja i widowiskowość kultu oraz przepych architektury i sztuki kościelnej. Powszechnie orga­ nizowano misteria Męki Pańskiej czy pielgrzymki, finansowano nowe, barokowe obiekty sakralne, szybko rozwijał się kult maryjny. Nowa religijność łączyła się również z porzucaniem tolerancji religijnej. Coraz częściej, za cichym przyzwoleniem dworu królewskiego, dochodziło do zakłócania nabożeństw protestanckich, demolo­ wania zborów czy nawet fizycznych ataków na innowierców. Duży wpływ na stosunek katolików do dysydentów* miała także sytuacja międzynarodowa Rzeczypospolitej. W XVII stuleciu polsko-litewskie państwo toczyło liczne wojny z luterańską Szwecją, prawosławną Rosją oraz muzułmańską Turcją. Uważano, że innowiercy sprzyjają najeźdźcom, co w pewnych wypadkach było prawdą. Ofiarą takiego przekonania padli arianie. W 1658 r. sejm podjął uchwałę o wygnaniu braci polskich z Rzeczypospoli­ tej, co stanowiło konsekwencję ich postawy w czasie potopu. Chętnie bowiem ofiarowali oni swoje usługi luterańskiemu królowi Szwecji i jego sojusznikowi - kalwińskiemu księciu Siedmiogrodu. Doświadczenia czasu wojen znalazły odbicie również politycznej ideologii polsko-litewskiego państwa. Coraz powszechniej szlachta postrzegała Rzeczpo­ spolitą jako przedmurze chrześcijaństwa, a wła­ ściwie - katolickiej Europy, chroniące kontynent przed ekspansją islamu, protestantyzmu i pra­ wosławia. Prowadziło to do wzrostu nastrojów ksenofobicznych* - niechęci wobec wszystkie­ go co cudzoziemskie, niekatolickie.

Sąd sejm ow y nad arianam i w 1638 r., m alow idło z pałacu biskupiego w Kielcach, XVII w.

Przyczyną zwołania sądu było zniszczenie krucyfiksu przez dwóch wychowanków Akademii Rakowskiej. Na mocy wyroku nakazano zamknięcie szkoły oraz zniszczenie drukarni izbom ariańskiegowRakowie, co oznaczało likwidację centralnego ośrodka polskiego arianizmu. Ostateczny cios zborowi mniejszemu zadało wygnanie arian z Rzeczypospolitej uchwalone przez sejm w 1658 r. Większość z nich trafiła do Siedmiogrodu i Holandii.

W konsekwencji pogłębiały się konflikty religijne wewnątrz Rzeczypospolitej. W XVIII w. ich prze­ jawem było pozbawianie innowierców praw politycznych, choć formalnie nadal obowiązywała konfe­ deracja warszawska. Dochodziło także do tzw. tumultów. Najgłośniejsze tego rodzaju zajścia rozegra­ ły się w Toruniu w 1724 r. W wyniku zamieszek i strać między miejscowymi protestantami a katolikami zdemolowane zostało przez ewangelików kolegium jezuickie. Sąd skazał na śmierć dziewięciu protestanckich uczestników tumultu oraz burmistrza miasta, który okazał bierność w dniu dramatycznych wydarzeń. Śmierć skazanych wywołała poważny kryzys dyplomatyczny, protestanckie Prusy i prawosławna Rosja groziły nawet interwencją zbrojną w celu ochrony praw innowierców. Również niektóre z osobistości świata nauki i kultury były zbulwersowane tak surową karą zasądzoną w procesie, a jednocześnie sprzeczną z ideałami rodzącej się kultury oświecenia.

» Dysydenci (łac. dissideo- być oddzielonym), innowiercy - w Polsce XVI i XVII w. określenie wszystkich niekatolików. W tekście konfederacji warszawskiej była mowa o „rozróżnionych w wierze” (łac. dissidentesin religiond). » Ksenofobia (gr. xenos-obcy, phobos- strach) - wrogość lub niechęć w stosunku do obcych. 9 6 NOWOŻYTNOŚĆ

RELIGIA A OŚWIECENIE Pewien powrót do zasad ograniczonej tolerancji religijnej przyniosła w Polsce dopiero kultura oświe­ cenia, a przede wszystkim czasy panowania Stanisława Augusta Poniatowskiego (panował 1764-1795). Przywrócono wówczas prawa polityczne dysydentom, chociaż stało się to pod naciskiem Rosji. W Komisji Edukacji Narodowej (powołana w 1773 r.) obok duchownych katolickich zasiadali również luteranie. Wielu katolików pod wpływem oświecenia popierało takie zmiany, jak chociażby zniesienie kary śmierci w procesach o czary. W duchu oświeceniowej ideologii - często bardzo dalekiej od doktryny katolicyzmu - niektórzy katoliccy duchowni zaangażowali się w reformę państwa podjętą na Sejmie Wielkim (1788-1792), chociaż w Konstytucji 3 maja (1791 r.) przeforsowali uznanie katolicyzmu za religię państwową, przy zachowaniu zasad pewnej tolerancji wyznaniowej. Do schyłku XVIII w. religijność mieszkańców Rzeczypospolitej nie zmieniła się radykalnie. Pomi­ mo odejścia od XVI-wiecznej tolerancji aż do swego upadku państwo polsko-litewskie pozostawało krajem wielowyznaniowym.

WYKONAJ POLECENIA 1. Omów sytuację wyznaniową na ziemiach polskich i litewskich u schyłku średniowiecza. 2. Przedstaw główne działania kontrreformacyjne podejmowane w XVI-wiecznej Rzeczypospolitej. 3. Scharakteryzuj przemiany, które dokonały się w religijności mieszkańców Rzeczypospolitej w XVII i XVIII w.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń, czy dzisiejsza Polska jest spadkobierczynią twórców konfederacji warszawskiej czy też ksenofobicznej szlachty XVII-XVIII w.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment książki Reformacja w Polsce autorstwa profesora Janusza Tazbira, współczesnego historyka.

(...) Ponoszący od 1648 roku klęski na wielu frontach katolicki naród szlachecki zaczyna szukać czynników sprawczych tych nieszczęść: znajduje je nie w wadliwym ustroju politycznym czy braku odpowiednich przygotowań militarnych, ale we wrogu wewnętrznym, a więc w polskich protestantach. Szukano, jak to często bywa w momencie klęsk narodowych, „kozła ofiarnego”; najsłabsi mieli zapłacić za winy ogółu. Logiczną tego konsekwencją było wygnanie arian (1658) oraz ograniczenie praw innych dysydentów. W drugiej połowie XVII stulecia liczba zborów kalwińskich na Litwie zmalała ze 140 do 51, świątyń braci czeskich zaś w Wielkopolsce z 15 do 9 (m.in. straciło swe znaczenie Leszno, zniszczone w 1656). W 1668 roku sejm Rzeczypospolitej, idąc za przykładem Anglii, Niderlandów oraz krajów skandynawskich, zabronił porzucania panującego wyznania (w polskim przypadku katolicyzmu) pod karą banicji. W pięć lat później przedstawicielom innych konfesji (wyznań) zamknięto dostęp do stanu szlacheckiego.

J. Tazbir, Reform acja w Polsce. Szkice o ludziach i doktrynie, Warszawa 1993, s. 241-242.

• Wyjaśnij, dlaczego zdaniem autora w XVII-wiecznej Rzeczypospolitej odchodzono od zasad konfederacji warszawskiej. • Przedstaw, w jaki sposób w XVII w. w polsko-litewskim państwie naruszano zasady równouprawnienia innowierców.

2. Fragment Konstytucji 3 maja, 1791 r.

I. Religia panująca Religią narodową panującą jest i będzie wiara święta rzymska katolicka ze wszystkimi jej prawami; przejście od wiary panującej do jakiegokolwiek wyznania jest zabronione pod karami apostazji. Że zaś taż sama wiara święta przykazuje nam kochać bliźnich naszych, przeto wszystkim ludziom jakiegokolwiek bądź wyznania, pokój w wierze i opiekę rządową winniśmy i dlatego wszelkich obrządków i religii wolność w krajach polskich, podług ustaw krajowych warujemy.

Konstytucja 3 m aja, oprac. J. Łojek, Lublin 1989, s. 56. •

• Określ, czy w Konstytucji 3 maja zostały zapisane zasady tolerancji religijnej w dzisiejszym rozumieniu tego pojęcia. Odpowiedź uzasadnij, odwołując się do postanowień konstytucji dziś obowiązującej w Polsce.

Oj czysty Pa n t e o n i oiczyste spory | lekc|a 15 NOWOŻYTNOŚĆ 9 7

Politycy i wodzowie złotego wieku

PRZYPOMNIJ SOBIE • Postanowienia II pokoju toruńskiego. • Położenie międzynarodowe państw jagiellońskich u schyłku XV w.

ładztwo Jagiellonów, dzięki polityce dynastycznej Kazimierza Jagiellończyka i jego synów, rozrosło się i znacznie wykroczyło poza terytoria Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa WLitewskiego. Jagiellonowie uznali, że daje im to prawo do angażowania się w najważniej­ sze problemy polityczne i militarne Europy Środkowo-Wschodniej.

KOMPROMIS Z HABSBURGAMI Od schyłku XV w. pod władzą członków dynastii Jagiellonów znajdowały się Polska i Litwa oraz Cze­ chy i Węgry, co czyniło z nich jeden z najpotężniejszych rodów panujących w Europie. Jednym z naj­ ważniejszych problemów, z którym przyszło im się zmierzyć, był spór o trony Czech i Węgier, a co za tym idzie - dominację w Europie Środkowej. Mimo że od schyłku XV stulecia oba wymienione państwa były rządzone przez Władysława II Jagiellończyka, wywodząca się z Niemiec dynastia Habsburgów stale podważała jego prawa do władania tymi krajami. Wykorzystując zatargi Polski z zakonem krzy­ żackim oraz Litwy z Moskwą, Habsburgowie próbowali skonstruować antyjagiellońskie przymierze. Zygmunt I Stary uznał cesarza Maksymiliana I Habsburga za główne źródło inspiracji antypolskich działań i postanowił rozerwać tworzony przez niego sojusz. W 1515 r. w Wiedniu odbył się zjazd monarchów, w którym brali udział cesarz, król Polski oraz władca Czech i Węgier. Zygmunt Stary poparł tam ideę podwójnego małżeństwa jagiellońsko-habs- burskiego: dzieci Władysława Jagiellończyka, Anna i Ludwik, miały poślubić Ferdynanda i Marię, wnuki cesarza Maksymiliana. Jednocześnie król polski zgo­ dził się na porozumienie w sprawie spornych krajów. W konsekwencji trony Czech i Węgier miały pozostać w ręku Jagiellonów - w linii potomków Władysława

Zjazd wiedeński w 1515 r., drzeworyt Albrechta Durera, XVI w.

Na ilustracji zostali przedstawieni władcy biorący udział w zjeździe (od lewej): cesarz Maksymilian I, Władysław II Jagiellończyk oraz Zygmunt I Stary. Ich identyfikację ułatwiają umieszczone na drzeworycie herby. Trzy mniejsze postacie to (od lewej) Maria Habsburżanka i Ludwik Jagiellończyk, których małżeństwo zostało zatwierdzone właśnie w Wiedniu, oraz Anna Jagiellonka, córka Władysława II. 9 8 NOWOŻYTNOŚĆ

Jagiellończyka. Jednak w przypadku jej wygaśnięcia, władzę w obu państwach mieli przejąć Habs­ burgowie, a nie polsko-litewscy przedstawiciele dynastii jagiellońskiej. Nikt nie spodziewał się, że już wkrótce Jagiellonowie utracą Czechy i Węgry. W rok po zjeździe wiedeńskim zmarł Władysław II, a władzę w obu krajach objął jego małoletni syn - Ludwik Jagielloń­ czyk. W 1526 r. Węgry zostały zaatakowane przez Turków, a młody król próbował powstrzymać ich inwazję w bitwie pod Mohaczem. Niestety walka zakończyła się klęską wojsk chrześcijańskich i śmier­ cią Ludwika. Zgodnie z układem wiedeńskim Czechy i Węgry przeszły pod panowanie habsburskie. W kolejnych latach targane były jednak konfliktami z Turcją, w których konsekwencji zostały podzie­ lone na trzy części: habsburską, turecką i księstwo siedmiogrodzkie, uznające lenną zwierzchność imperium osmańskiego.

OPINIE, DYSKUSJE, SPORY

Utrata czesko-węgierskiego dziedzictwa przez Jagiellonów spowodowała, że Zygmunt Stary był później krytykowany przez niektórych polskich historyków. Głównym zarzutem wytaczanym przeciw niemu była dobrowolna rezygnacja z prawa dziedziczenia tronów Czech i Węgier na rzecz Habsburgów. Trzeba jednak pamiętać, że była to cena za rozbicie groźnego sojuszu skierowanego przeciwko Polsce i Litwie. Cena wydawałoby się w 1515 r. niewysoka, bo nikt nie przewidywał szybkiej i bezdzietnej śmierci Ludwika. Winę za śmierć czesko-węgierskiego władcy ponoszą z jednej strony oczywiście Turcy, a z drugiej - możni węgierscy, którzy nie powstrzymali młodego króla przed osobistym udziałem w bitwie. Wydaje się zatem, że wysoko należy ocenić podjęte przez Zygmunta Starego posunięcia w sprawie Czech i Węgier oraz rozbicia antypolskiej koalicji. Świadczą one o dobrej orientacji polskiego króla w polityce międzynarodowej oraz trzeźwej ocenie ówczesnej sytuacji politycznej. Powiązanie z Habsburgami nie godziło w interesy Polski i Litwy ani nie osłabiało roli tych państw w Europie Środkowej.

OSTATNIA WOJNA Z ZAKONEM Układ wiedeński z 1515 r. doprowadził do rozerwania antypolskiej koalicji, z którą duże nadzieje wiązał jeden z jej uczestników, wielki mistrz krzyżacki Albrecht Hohenzollern. Wierzył on, że przy pomocy Habsburgów i Moskwy uda mu się zerwać lenne więzy łączące zakon z Polską. Zygmunt Stary nie zamierzał iść na żadne ustępstwa wobec swojego siostrzeńca stojącego na czele za­ konu. Tak postrzegał polską rację stanu, gdyż wzmocnienie obecności Polski nad Bałtykiem leżało w interesie państwa, a szczególnie szlachty, zainteresowanej handlem zbożowym. Po wyczerpaniu wszystkich pokojowych środków, w 1519 r. Zyg­ munt I wypowiedział wojnę Krzyżakom. Dzięki mediacji legata papie­ skiego w 1521 r. został zawarty rozejm między walczącymi stronami. Przewaga strony polskiej w wojnie była tak duża, że król mógł liczyć na spore ustępstwa ze strony przeciwnika.

Albrecht Hohenzollern, ostatni wielki mistrz krzyżacki w Prusach i pierwszy władca księstwa pruskiego

Rzeźba stanowi fragment pomnika króla Prus Fryderyka II Wielkiego w Malborku. Monument miał upamiętnić setną rocznicę wkroczenia wojsk pruskich do tego miasta na skutek I rozbioru Polski. Pomnik przedstawia! króla oraz czterech wielkich mistrzów zakonu krzyżackiego. Fakt, że rzeźby wielkich mistrzówzostaly wostatnich latach odrestaurowane i ustawiane na dziedzińcu malborskiego zamku, świadczy o tym, że emocje związane z wydarzeniami sprzed setek lat w jakimś stopniu wygasają, coraz większą wagę przywiązuje się natomiast do dbałości o wspólne polsko-niemieckie dziedzictwo historyczne.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 6 P o lity c y i w o d z o w ie z ł o t e g o w ie k u 9 9

Albrecht nie chciał pogodzić się z porażką, ale widział, że nie uzyska pomocy ze strony cesarza, dlatego zdecydował się przejść na luteranizm i przeprowadzić sekularyzację* państwa zakonnego w Prusach. Jednocześnie podjął decyzję, że jako świecki władca, książę pruski, złoży hołd lenny Zyg­ muntowi Staremu. Uroczysty hołd odbył się w 1525 r. w Krakowie. Zawarto też wówczas traktat krakowski, na mocy którego kolejni władcy nowego świeckiego państwa - Prus Książęcych - mieli obowiązek składania hołdu lennego królom Polski. Dodatkowo książęta pruscy zostali zobowiązani do udzielania pomocy wojskowej polskiej stronie. Najważniejszym zapisem traktatu była kwestia sukcesji w księstwie pruskim. Ustalono, że prawo dziedziczenia tamtejszego tronu należy się tylko Albrechtowi i jego rodzonym braciom. W przypadku wygaśnięcia pruskiej linii Hohenzollernów Prusy Książęce miały zostać włączone do Królestwa Polskiego.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Traktat krakowski spotka! się z surową krytyką ze strony polskich historyków, szczególnie XIX-wiecznych. Przeceniając ówczesne polityczno-militarne możliwości polskiego władcy, zarzucali oni Zygmuntowi I, że nie wykorzystał nadarzającej się okazji, aby całkowicie zlikwidować państwo krzyżackie i włączyć jego ziemie do Polski. Jednak dziś uznaje się, że w tamtych realiach politycz­ nych traktat był z polskiego punktu widzenia dość korzystnym rozwiązaniem kwestii krzyżackiej. Ustalenia przyjęte w 1525 r. w Krakowie z całą pewnością wzmacniały polską obecność nad Bałtykiem, a co ważniejsze dawały w przyszłości nadzieję na przejęcie przez Polskę pruskiego lenna Hohenzollernów. Ponadto książę pruski, jako władca protestancki, nie miał szans na uzyskanie pomocy ani ze strony papieża, ani cesarza. Zygmunt Stary nie mógł przewidzieć, że jego następcy na przełomie XVI i XVII w. odstąpią od warunków krakowskich w zamian za wsparcie finansowe ze strony Hohenzollernów. Nie może on również odpowiadać za to, że dążący do uzyskania suweren­ ności pruscy władcy szukali każdej okazji do wystąpienia przeciwko Polsce. W czasie potopu szwedzkiego, w zamian za odstąpienie od sojuszu ze Szwedami, zawarli z Polską traktaty, które dały im suwerenność i umożliwiły budowę potęgi pruskiego państwa.

STOSUNKI Z MOSKWĄ I TURCJĄ W 1512 r. państwo moskiewskie rozpoczęło wojnę z Litwą. Połączone siły polsko-litewskie - dowodzone przez hetma­ na* wielkiego litewskiego Konstantego Ostrogskiego - po­ konały wojska moskiewskie w 1514 r. w bitwie pod Orszą i powstrzymały dalszy napór wroga w głąb Litwy. W konse­ kwencji wojny Litwa utraciła twierdzę w Smoleńsku, ale nie pozwoliła armii moskiewskiej na zajęcie większej części swojego terytorium. W XVI w. wzrosło również zagrożenie Europy ze strony tureckiej. W wyniku opanowania przez Turków części Węgier imperium osmańskie stało się sąsiadem Polski. Aby nie do­ prowadzić do bezpośredniego konfliktu z muzułmańskim sąsiadem, w 1530 r. Zygmunt Stary zawarł z Turcją pokój wieczysty, który nienaruszony przetrwał aż do początku XVII w. Pewne problemy od strony południowej stwarzała Polsce Mołdawia, której hospodar (książę) najechał w 1530 r. na polskie Pokucie. Jednak w 1531 r. hetman wielki koronny Jan Tarnowski (patrz: ilustracja na s. 97) pokonał Mołdawian Ko nst anty O st rog ski w bitwie pod Obertynem i wyparł ich z Polski. anonimowy portret z XVIII w.

» Sekularyzacja (łac. saecularis- świecki) - zeświecczenie; przejęcie majątków, krajów lub uprawnień władzy kościelnej przez władzę świecką; przejście osoby duchownej do grupy ludzi świeckich. » Hetmani - najwyżsi dowódcy wojsk w Polsce i na Litwie. W każdym z tych krajów istniały dwa urzędy hetmańskie: hetmana wielkiego i wspomagającego go lub zastępującego hetmana polnego. 1 0 0 NOWOŻYTNOŚĆ

Kawalerowie Mieczowi byli niemieckim zakonem rycerskim założonym w 1202 r. w Inflantach w celu prowadzenia walki z tamtejszymi pogańskimi ludami. W 1237 r. połączyli się z Krzyżakami i stworzyli wspólne państwo. Po sekularyzacji zakonu krzyżackiego w Prusach państwo zakonne w Inflantach nadal istniało.

WALKA O INFLANTY Rosnące gospodarcze i strategiczne znaczenie Bałtyku powodowało, że coraz większa liczba państw dążyła do zdobycia wpływów na tym akwenie. Poza Szwecją i Danią, dla których Bałtyk stanowił ważny szlak komunikacyjny, zainteresowanie tym obszarem coraz bardziej wykazywała także Mo­ skwa. Ważnym strategicznie regionem, niezbędnym dla uzyskania panowania nad Morzem Bałtyc­ kim (łac. dominum Maris Baltici) były Inflanty - terytorium pozostające pod władzą zakonu Kawalerów Mieczowych. Wobec narastającego zagro­ żenia ze strony rosyjskiego cara* Iwana IV Groźnego wiel­ ki mistrz zakonu inflanckiego Gotthard Kettler zaczął szukać wsparcia u silniejszego sąsia­ da. Prośbę o opiekę skierował do króla Polski i wielkiego księ­ cia litewskiego Zygmunta Augusta. Ten w 1561 r. zawarł w Wilnie z Kettlerem układ, na mocy którego Kurlandia i Semigalia, czyli południowa część Inflant, miały pozostać lennem polsko-litewskim pod dziedzicznym władaniem rodu Wojna o lnflanty, 1563—1570 Kettlerów. Reszta Inflant miała natomiast stać się wspólną prowincją Korony i Litwy. Układ ten zmuszał jednak stronę polsko-litewską do udziału w rywalizacji o dominację na Bałtyku. Wojna o Inflanty toczyła się między Szwecją, Danią, Moskwą i Rzecząpospolitą aż do 1570 r. Doprowadziła do podziału terytorium inflanckiego między rywalizujące strony. Rzeczpospolita utrzymała zarówno lenno kurlandzkie, jak i znaczną część Inflant właściwych. Szwecji przypadła Estonia, Danii - wyspa Ozylia, a region Dorpatu zajęła Moskwa. Taki podział Inflant nie zadowolił, żadnej ze stron i było oczywiste, że wcześniej czy później walki w tym regionie zostaną wznowione.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Podjęcie przez Zygmunta Augusta rywalizacji o Inflanty trzeba ocenić pozytywnie. Jednak już dalsze kroki podejmowane przez polskiego władcę trudno ocenić równie dobrze. Nie udało się opanować całości Inflant, przez co w przyszłości miały wybuchać kolejne wojny z Rosją czy Szwecją. Samo lenno kurlandzkie na pewno było cennym nabytkiem, ale jego usytuowanie odcinało polską część Inflant od reszty Rzeczypospolitej. Zygmunt August - w przeciwieństwie do ojca - nie potrafił swych przedsięwzięć międzynarodowych doprowadzić do końca korzystnego dla Rzeczypospolitej. Niewątpliwie jednak dwaj ostatni Jagiellonowie znacznie lepiej radzili sobie na arenie międzynarodowej niż w polityce wewnętrz­ nej. W przypadku Zygmunta Augusta nie zmienia tej oceny nawet unia realna Polski i Litwy, do której zawarcia doprowadził.

» Car - tytuł władców rosyjskich od XVI w. W 1547 r. wielki książę moskiewski Iwan IV Groźny przyjął tytuł cara Wszechrusi, co długo nie było uznawane przez władców Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, w których granicach znajdowała się znaczna część ziem ruskich. Aż do pierwszej połowy XVII w. polsko-litewska dyplomacja posługiwała się więc określeniem „wielki książę moskiewski” (łac. magnus dux Moscova).

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 6 P o lity c y i w o d z o w ie z ł o t e g o w ie k u 1 0 1

WOJENNY KRÓL Po śmierci ostatniego króla z dynastii Jagiellonów i krótkim okresie rządów Henryka Walezego, w 1575 r. szlachta powołała na tron Rzeczypospolitej siedmiogrodzkiego księcia Stefana Batorego (panował 1576-1586), jako przyszłego męża dla Anny Jagiellonki, siostry Zygmunta Augusta. Nowy władca okazał się bardzo ambitny i dążył do wzmocnienia pozycji panującego w Rzeczypo­ spolitej. Starał się ograniczyć wpływy starych rodów magnackich przez wzmacnianie tzw. nowej magnaterii, czyli ludzi, którzy byli mianowani na wysokie stanowiska lub otrzymywali królewszczyzny, a wywodzili się ze średniej szlachty. Jedną z osób, która zawdzięczała królowi swój awans polityczny i zgromadzenie olbrzymiej fortuny, był Jan Zamoyski. Ten aktywnie działający w ruchu egzekucyjnym szlachcic bardzo szybko osiągnął status magnata i doczekał się najwyższych urzędów państwowych.

Jan Matejko, Batory pod Pskowem, 1872 r. (Zam ek Królew ski w W arszaw ie)

Sukcesy militarne spowodowały, że z czasem zaczęła rozwijać się legenda Batorego jako króla-rycerza. Jego wytrwałość w dążeniu do celu, osobista odwaga, upór stawały się wzorami postępowania w następnym stuleciu, które obfitowało w liczne wojny. Pamięć o Batorym trwała też w kolejnych wiekach, o czym świadczy XIX-wieczny obraz Matejki. Malarz przedstawił artystyczną wizję zwycięskiego króla, który przyjmuje poselstwo cara moskiewskiego proszące o pokój (z lewej strony, w czerwonej szacie, został ukazany Jan Zamoyski, który również odegrał ważną rolę w kampaniach moskiewskich Batorego).

Za czasów Batorego sejm powołał trybunały - Koronny i Litewski - jako najwyższe instancje sądo­ we. Mieli w nich zasiadać przedstawiciele szlachty wybierani na sejmikach. Ograniczało to nieco władzę sądowniczą monarchy, ale jeszcze mocniej uderzało w magnaterię, która z tytułu piastowanych urzędów senatorskich nie mogła automatycznie zasiadać w trybunałach. Ich powstanie uznane zosta­ ło za zakończenie reformy systemu sądownictwa postulowanej przez ruch egzekucyjny. W duchu koncepcji egzekucjonistów było również powołanie przez króla piechoty wybranieckiej. Tworzyli ją chłopi, których rekrutowano (wybierano) z dóbr królewskich. Okazała się ona bardzo przydatna w czasie wojny Rzeczypospolitej z Moskwą o Inflanty. W 1577 r. wojska moskiewskie wkroczyły na terytorium polskich Inflant i rozpoczęły tym samym kolejny konflikt zbrojny z Rzecząpospolitą. Batory wraz z Zamoyskim postanowili zaatakować twier­ dze moskiewskie leżące na szlakach komunikacyjnych wrogiej armii. W dwóch kolejnych wyprawach 1 0 2 NOWOŻYTNOŚĆ

wojska Rzeczypospolitej zdobyły rosyjskie twierdze - Połock (1579 r.) i Wielkie Łuki (1580 r.). W ko­ lejnym roku rozpoczęły oblężenie Pskowa. Twierdzy nie zdobyły, ale Iwan Groźny poprosił o rozejm. W 1582 r. podpisano układ rozejmowy w Jamie Zapolskim. Na jego mocy wojska carskie wycofały się z polskich Inflant, a Rzeczpospolita zyskała dodatkowo ziemię połocką. Zwycięstwo w wojnie z Moskwą ugruntowało pozycję Rzeczypospolitej nad Bałtykiem. Jednocze­ śnie został ograniczony dostęp Rosji do morza. Batory zamierzał teraz skupić uwagę na problemie tureckim. Liczył, że wygrana wojna z imperium osmańskim pozwoli uwolnić jego rodzinny Sied­ miogród od zależności lennej od sułtana. Jednak w 1586 r. król zmarł i planowana wyprawa nigdy nie doszła do skutku.

POTĘŻNY KANCLERZ W przedsięwzięciach Batorego olbrzymią rolę odgrywał Jan Zamoyski, za co władca wynagrodził go urzędem kanclerza (1578 r.). Był to najistotniejszy moment w karierze politycznej tego ambitne­ go człowieka, który - jak się okazało - stawał się coraz bardziej niezbędny monarsze. Był w stanie przekonać do swoich lub królewskich racji rzesze szlacheckie na sejmikach czy posłów w sejmie. W cza­ sie kampanii pskowskiej Zamoyski błysnął również talentem dowódczym, dzięki czemu w 1581 r. otrzy­ mał od króla urząd hetmana wielkiego koronnego. W tym momencie wywodzący się z ruchu egzeku­ cyjnego członek nowej magnaterii zaprzeczył ideom, o które kiedyś walczył. Skupił bowiem w swoim ręku dwie ważne godności państwowe, co było traktowane przez egzekucjonistów jako naruszenie praw. Po śmierci Batorego Jan Zamoyski pozostał wier­ ny dworowi Anny Jagiellonki i przyczynił się do zwy­ cięstwa w kolejnej elekcji (1587 r.) Zygmunta III Wazy, siostrzeńca królowej. Jednak podczas tejże elekcji część szlachty i magnatów obwołała królem Polski arcyksięcia Maksymiliana Habsburga. Zamoy­ ski pokonał go w bitwie pod Byczyną i tym samym upokorzył potężny ród europejski. Niedługo później kanclerz przeszedł do obozu opozycyjnego wobec Zygmunta III, który nie zamierzał ulegać wpływom Jan Zamoyski, anonimowy portret z XVI w. potężnego magnata.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Jan Zamoyski zapisał się w dziejach na wielu polach. Jako jeden z przywódców szlachty w okresie pierwszego bezkrólewia przyczynił się do przyjęcia formuły elekcji viritim. Osiągnąwszy status magnata, zasłynął jako mecenas kultury, założyciel renesansowego miasta Zamościa i ulokowanej tam Akademii Zamojskiej. W ostatnim okresie działalności politycznej stał się zaciekłym wrogiem Zygmunta III. Jednocześnie, jako wyrachowany polityk, potrafiący oceniać możliwe konsekwencje swych działań, nigdy nie wystąpił zbrojnie przeciwko monarsze i powstrzymywał przed tym cały obóz opozycyjny. Jak pisał jeden z jego biografów „[...] o wielkości Zamoyskiego świadczą nie tylko dokonania polityczne i militarne oraz zasługi położone na polu kultury i nauki. Potwierdza ją także skala zainteresowania historyków wyrażająca się setkami dzieł na jego temat i trwającymi do dziś zażartymi sporami dotyczącymi jego osoby. Dla jednych był najwszechstronniejszym Polakiem w dziejach, dla innych bezwzględnym magnatem dbającym jedynie o własne interesy i popychającym Rzeczpospolitą ku upadkowi”. Mimo różnych ocen trzeba stwierdzić, że odcisnął on silne piętno na schyłkowym okresie polskiego złotego wieku, jak przyjęło się określać XVI stulecie w dziejach Rzeczypospolitej.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 6 P o lity c y i w o d z o w ie z ł o t e g o w ie k u 1 0 3

WYKONAJ POLECENIA 1. Scharakteryzuj i oceń rozwiązanie problemu krzyżackiego przez Zygmunta Starego. 2. Wyjaśnij, jakie znaczenie ideowo-propagandowe miało wystawienie pomnika Fryderyka Wielkiego w Malborku pod koniec XIX w. (patrz: ilustracja na s. 98). 3. Wyjaśnij znaczenie zjazdu wiedeńskiego 1515 r. dla późniejszej sytuacji państw Jagiellonów w Europie. 4. Przedstaw główne etapy rywalizacji Rzeczypospolitej o Inflanty w XVI w.

WYRAŹ OPINIĘ Wyjaśnij, czy twoim zdaniem XVI stulecie w dziejach Polski i Litwy zasługuje na miano złotego wieku. Aby uzasadnić swoją opinię, odwołaj się do przykładów z historii polityki wewnętrznej oraz międzynarodowej państwa polsko-litewskiego.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment Dziejów Polski nowożytnej autorstwa profesora Władysława Konopczyńskiego (1880-1952).

Trzebaż pamiętać, że Zygmunt I odziedziczył nie tyle gmach mocarstwowy, ile rusztowanie rozbudowane pod przyszłe mocarstwo na wyrost i nad stan; w nim rzadki żywioł ludzki, jeszcze nie rozbudzony do światowej twórczości, a już rozkołysany ponad głowę sterników nawy państwowej. [...] W braku złota i żelaza nie było czym zmiękczać nieprzyjaciół. Bądź co bądź, porównanie stanu i położenia państw Zygmuntowych w 1507 i 1548 r. wykazuje poprawę poważną. Król zażegnał nawałnicę, jaka się nad nim ściągała w 1512-1514 r. [ze strony Moskwy], za Karpatami [tj. na Węgrzech i w Czechach] poświęcił tylko swoje ambicje rodowe, nie interes Polski. Prusy uzależnił od Korony i przygotował dalsze ich odcięcie od Cesarstwa, nad Gdańskiem, Toruniem, Warmią, Pomorzem sprawował władzę rzeczywistą. Ukrócił, a z czasem niemal udaremnił najazdy tatarskie na Ruś [czyli ziemie ruskie w władaniu Polski i Litwy]; załatwił sprawę pokucką bez zatracenia uroku Polski na Węgrzech. Na wschodzie wstrzymał proces kruszenia się kresów; Smoleńska wprawdzie nie utrzymał, ale przekonał swoich i obcych, że nas stać na wojnę rewindykacyjną. Za narzędzie przeciw Porcie [tj. imperium osmańskiemu] Habsburgom użyć się nie dał.

W. Konopczyński, Dzieje Polski now ożytnej, Warszawa 1996, s. 120-121.

• Przedstaw, w jaki sposób autor ocenia politykę zagraniczną Zygmunta Starego. • Odpowiedz, czy zgadzasz się z oceną sformułowaną przez Władysława Konopczyńskiego. Uzasadnij swoją odpowiedź.

2. Fragment Dziejów Polski autorstwa Reinholda Heidensteina, sekretarza króla Stefana Batorego i współpracownika Jana Zamoyskiego.

Roztropność jego [Stefana Batorego] była zadziwiająca, nabył jej czytaniem i rozważaniem historyków węgierskich, tureckich i włoskich. Lubił najbardziej Cezara i ciągle go miał pod ręką. Po łacinie mówił doskonale, a wszystkie jego słowa nosiły na sobie niezaprzeczalne piętno mądrości, tak dalece, że za wyrocznię prawie uchodziły. Gdzie wiedział, że ma prawo i słuszność za sobą, nigdy nie ustąpił. Prawda u niego była najwyższą cnotą. [...] Utrzymywali niektórzy, że kiedy jeszcze był księciem Siedmiogrodu, do gniewu i okrucieństwa był bardzo pochopny. Ale ja przekonany jestem, że nikt prędzej nad niego krzywd wyrządzo­ nych nie przebaczał i nie zapomniał, za to najmniejszą usługę dla siebie długo pamiętał i hojnie ją wynagradzał [...]. Za złe mu poczytywali niektórzy, że Węgrom bardzo był życzliwy i że Węgrzy w obcym państwie chciwymi się pokazywali. Może być, ale też zasługi jego dla Polski są nieocenione. Sławę wojenną Polaków podźwignął, broń i sposób wojowania zmienił lub polepszył. [...] Inflanty i Połock odzyskał, granice Litwy rozszerzył [...], cło portowe w Gdańsku, Elblągu i Rydze korzystnie urządził i innymi dochodami skarb zbogacił, bo był dobrym gospoda­ rzem i dla siebie, i dla Rzplitej. Słowem, sławą świetnych swoich czynów całą prawie kulę ziemską napełnił i gdyby go była tak prędko śmierć nie zaskoczyła, byłby daleko większych rzeczy dokazał, które już w myśli przygotował.

R. H eid enstein, Dzieje Polski od śm ierci Zygm unta Augusta do 1594 r, t. 2, Petersburg 1857, s. 203-205. •

• Wskaż zalety i wady króla, które zostały wymienione w tekście Heidensteina. • Przedstaw dokonania króla w polityce wewnętrznej i międzynarodowej, za które autor chwalił monarchę. • Wyjaśnij, w jaki sposób autor tekstu oceniał panowanie Batorego w Polsce. Czy fakt, że autor był blisko związany z dworem Batorego, mógł mieć wpływ na tę Stefan Batory, anonimowy p o rtre t z 1583 r. ocenę? Uzasadnij swoją odpowiedź. 1 0 4 NOWOŻYTNOŚĆ

W orężu siła Wielcy hetmani Rzeczypospolitej w X V II w.

PRZYPOMNIJ SOBIE • Stosunki Polski i Litwy z państwem moskiewskim za czasów dwóch ostatnich Jagiellonów i Stefana Batorego. • Stosunki Polski i Litwy z Turcją w XVI w.

XVII stuleciu dokonały się poważne zmiany w dotychczasowym układzie sił w Europie. W wyniku wojny trzydziestoletniej oraz rywalizacji habsbursko-tureckiej wzrosło zna­ czenie Szwecji, Francji oraz monarchii Habsburgów austriackich. Liczne konflikty dotknęłyW w tym czasie również Rzeczpospolitą (patrz też: mapa na s. 111). Przyniosły jej z jednej strony liczne sukcesy na polach bitewnych, z drugiej jednak prowadziły do osłabienia jej mocar­ stwowej pozycji.

WAZOWIE NA TRONIE RZECZYPOSPOLITEJ W 1587 r., po śmierci Stefana Batorego, władzę w Rzeczypospolitej objął szwedzki królewicz Zygmunt III Waza. Był on nie tylko elekcyjnym monarchą Rzeczypospolitej, lecz także dziedzicznym następcą tronu szwedzkiego. Po śmierci swego ojca, w 1592 r., na krótko połączył unią personalną oba państwa. W Szwecji jednak szybko uformowała się opozycja przeciwko królowi, który w tym protestanckim państwie podkreślał swój katolicyzm. Ostatecznie w 1599 r. szwedzki parlament zdetronizował Zygmunta III, ten zaś w odwecie przyłączył szwedzką Estonię do Rzeczypospolitej. To wydarzenie, a także fakt, że Zygmunt nadal tytułował się królem Szwecji, stały się bezpośrednimi przyczynami konflik­ tu polsko-szwedzkiego, który ciągnął się aż do drugiej połowy XVII w. Zygmunt III uwikłał Rzeczpospolitą również w kilku­ nastoletnią wojnę z Rosją. W czasie jego rządów wybuchł też konflikt z Turcją. Wojny z tymi sąsiadami nękały Rzeczpospo­ litą także w czasach rządów dwóch synów Zygmunta, kolejno wybieranych przez szlachtę na tron - Władysława IV (panował 1632-1648) i Jana Kazimierza (panował 1648-1668).

Zygmunt III Waza w stroju koronacyjnym, portret autorstwa anonimowego malarza, XVII w.

Zygmunt był synem króla Szwecji Jana III Wazy i Katarzyny Jagiellonki, młodszej siostry Zygmunta Augusta. W 1587 r. został wybrany na króla Polski w dużej mierze dzięki staraniom swej ciotki, królowej Anny Jagiellonki, wdowy po Stefanie Batorym, a także dzięki poparciu udzielonemu przez kanclerza Jana Zamoyskiego.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 7 W ORĘŻU SIŁA 1 0 5

Wspomniane wojny stały się okazją dla wielu wodzów Rzeczypospolitej, by pokazać swój kunszt militarny. Zapisali się oni również na trwałe w panteonie wielkich Polaków. Któż nie słyszał o hetmanach Żółkiewskim, Chodkiewiczu czy Koniecpolskim - bohaterach pól bitewnych pierwszej połowy XVII w.?

ZWYCIĘZCA SPOD KIRCHOLMU W 1600 r. wybuchła wojna Rzeczypospolitej ze Szwecją. Szwedzi bardzo szybko opanowali większość polskich Inflant aż po Dźwinę. Pierwsze działania wojsk polsko-litewskich, mające zmienić tę nieko­ rzystną sytuację, okazały się nieskuteczne. W końcu po schorowanym Janie Zamoyskim główne do­ wództwo w Inflantach powierzono Janowi Karolowi Chodkiewiczowi (1560-1621), hetmanowi polne­ mu litewskiemu. Od tej pory wojna zaczęła przybierać bardziej korzystny obrót dla Rzeczypospolitej. W 1605 r. hetman stoczył pod Kircholmem bitwę z wojskami króla Szwecji, Karola IX Sudermańskiego. Dysponujący znacznie mniejszymi siłami Chodkiewicz zwycięsko pokierował swoimi wojskami i zadał Szwedom druzgocącą klęskę. W uznaniu zasług król mianował go hetmanem wielkim.

Pieter Snayers, Bitwa pod Kircholmem, pierwsza połowa XVII w.

Zwycięzca spod Kircholmu jest uznawany za jednego z najwybitniejszych hetmanów Rzeczypospolitej. U potomnych zyska! również miano wodza niezwyciężonego, gdyż nie przegrał żadnej bitwy, w której sam dowodził. Jego sukces pod Kircholmem oraz postawa pod Chocimiem zasługują na najwyższe dowody uznania, czego przejawem są liczne dzieła malarzy batalistów poświęcone temu wodzowi. Fakt, że flamandzki twórca Sneyers ukazał bitwę kircholmską, świadczy, iż zwycięstwo Chodkiewicza było znane w Europie, a sam hetman cieszył się sławą także poza granicami Rzeczypospolitej.

Niestety ten wspaniały sukces nie został wykorzystany. Wojna przedłużała się, a obie strony prowa­ dziły działania ze zmiennym szczęściem. Rzeczypospolitej zaczęło też brakować pieniędzy na dalszą walkę, Zygmunt III nie był bowiem w stanie przekonać szlachty do uchwalenia kolejnych podatków, tym bardziej że w kraju wybuchł rokosz Zebrzydowskiego. Pierwszy etap wojny o Inflanty zakończył się w 1611 r. po śmierci Karola IX. Walki wznowiono dopie­ ro w 1617 r., gdy w Szwecji panował już Gustaw II Adolf. Drugi etap wojen w Inflantach nie był dla polsko-litewskiego państwa korzystny, gdyż zaangażowana w wojny z Rosją oraz Turcją Rzeczpospolita nie była w stanie skoncentrować na tym froncie odpowiednich sił. W 1622 r. w Mitawie został podpisa­ ny rozejm, na mocy którego Szwedzi przejmowali większość polskich Inflant po linię rzeki Dźwiny. 1 0 6 NOWOŻYTNOŚĆ

W czasie gdy Chodkiewicz walczył jeszcze ze Szwedami, Zygmunt III Waza zaangażował się w konflikt z państwem moskiewskim. Hetman litewski, początkowo niechętny nowej wojnie, osta­ tecznie dał się przekonać do królewskich planów. Dwukrotnie (1611-1612) próbował, bez powodze­ nia, przyjść z odsieczą polskiej załodze broniącej się na moskiewskim Kremlu. Nie zakończyła się też sukcesem jego wyprawa (1617-1618), której celem było zdobycie rosyjskiej stolicy, a co za tym idzie - tronu dla królewicza Władysława Wazy. Jeszcze nie zakończono walk na wschodzie, a już rozpoczęły się zmagania Rzeczypospolitej z Turcją. Po klęsce cecorskiej (patrz: s. 107) sejm powierzył Chodkiewiczowi dowództwo w wojnie z imperium osmańskim. W 1621 r. hetman zdecydował się na obronę w twierdzy chocimskiej, w której zgromadził ok. 55 tys. żołnierzy. Armia sułtana skierowana pod Chocim liczyła ponad 100 tys. ludzi. Dzięki determinacji wodza i utrzymywaniu wojska w surowej dyscyplinie udało się siłom Rzeczypospolitej przetrwać długie oblężenie. Pod koniec walk hetman zachorował, przeka­ zał dowództwo na ręce regimentarza Stanisława Lubomirskiego, a wkrótce później zmarł. Wia­ domość o śmierci wodza ukrywano przed wojskiem, co pozwoliło na utrzymanie wysokiego morale i skuteczne odpieranie kolejnych tureckich szturmów. Ostatecznie sułtan zrezygnował z oblegania Chocimia i zawarł z Rzecząpospolitą pokój, który gwarantował m.in. utrzymanie bez zmian polsko-tureckiej granicy.

KŁUSZYŃSKI SUKCES, CECORSKA KLĘSKA Na początku XVII w. na terenie Rzeczypospolitej pojawił się rzekomy syn Iwana IV Groźnego - Dymitr, zwany Samozwańcem, który zaczął zgłaszać pretensje do moskiewskiego tronu. Wsparcie polskich magnatów oraz kryzys wewnętrzny w państwie rosyjskim pozwoliły mu na objęcie władzy w Rosji. Wkrótce jednak opozycja doprowadziła do śmierci cara Samozwańca, bojarzy* osadzili też na tronie Wasyla Szujskiego. Jego sojusz ze Szwecją oraz pojawienie się w Rzeczypospolitej kolej­ nego Samozwańca spowodowały zbrojną interwencję wojsk Rzeczypospolitej w wewnętrzne sprawy Rosji. W ten sposób wybuchła wojna trwająca do 1619 r. W 1609 r. wojska Rzeczypospolitej pod wodzą króla Zygmunta III i hetmana polnego koronne­ go Stanisława Żółkiewskiego (1547-1620) obległy Smoleńsk, twierdzę, która blokowała drogę na Moskwę. Na początku 1610 r. roku Szujski wraz ze szwedzkimi sojusznikami przygoto­ wywał odsiecz dla Smoleńska. Żółkiewski do­ wiedział się o ruchach wojsk nieprzyjacielskich i zdecydował się pozostawić część swoich sił pod obleganą twierdzą, a resztę armii popro­ wadził przeciwko wojskom rosyjsko-szwedz- kim. Żółkiewski stanął naprzeciw wroga pod Kłuszynem. Choć hetman dysponował znacznie mniejszymi siłami niż przeciwnik, odniósł wspaniałe zwycięstwo, uznawane za jeden z naj­ większych sukcesów staropolskiej sztuki wo­ jennej. Żółkiewski naśladował tu działania Ju­ liusza Cezara z bitwy pod Farsalos (48 r. p.n.e.), a swoje wojska miał zachęcać do boju słowami Tacyta: „Nadzieja w męstwie, ratunek w zwy­ cięstwie”. W wyniku tej bitwy do hetmańskiej Witold Piwnicki, Śmierć hetmana Żółkiewskiego w bitwie pod Cecorą (fragment), druga połowa niewoli trafił car Szujski. XIX w. (Muzeum Narodowe w Krakowie)

» Bojarzy - na dawnej Rusi grupa społeczna wielkich właścicieli ziemskich (możnych); w XVII w. w państwie moskiewskim była to szlachta współuczestnicząca w rządzeniu krajem.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 7 W ORĘŻU SIŁA 1 0 7

Wiktoria kłuszyńska otworzyła Żółkiewskiemu drogę do Moskwy. Hetman szybkim marszem ruszył ku rosyjskiej stolicy i ją zajął. Z bojarami moskiewskimi zawarł układ, na mocy którego nowym carem ogłosili oni królewicza Władysława Wazę, syna polskiego monarchy. W zamiarach Żółkiew­ skiego układ ten miał prowadzić w przyszłości do unii Rzeczypospolitej z państwem moskiewskim. Zygmunt III nie był jednak zadowolony z dyplomatycznych ustaleń Żółkiewskiego, gdyż sam dążył do przejęcia władzy w Rosji. Polityka królewska przedłużyła tylko wojnę. Ostatecznie nie udało się osadzić Władysława na moskiewskim tronie, co oznaczało porażkę wschodniej polityki Żółkiewskie­ go, który nawet myślał o złożeniu buławy hetmańskiej. W kolejnych latach wojna przyniosła kapitulację polskiej załogi Kremla i wybór na cara Michała Romanowa. Dopiero w 1619 r. w Dywilinie udało się zawrzeć rozejm. Był on korzystny dla Rzeczypo­ spolitej, gdyż poszerzała ona swe terytoria na wschodzie o ziemie smoleńską, siewierską i czernihowską. W czasie gdy był zawierany rozejm z Rosją, Żółkiewski zaangażował się już w działania na połu­ dniowej granicy, gdzie narastało zagrożenie ze strony Turcji. Próba rozszerzenia polskich wpływów w Mołdawii, łupieżcze wyprawy Kozaków (poddanych Rzeczypospolitej) na posiadłości tureckie nad Morzem Czarnym doprowadziły do konfliktu z imperium osmańskim. Stanisław Żółkiewski, mianowany w 1618 r. kanclerzem i hetmanem wielkim koronnym, musiał teraz przeciwstawić się tureckiemu zagrożeniu. W 1620 r. wraz z hetmanem polnym Stanisławem Koniecpolskim zorganizował wyprawę do Mołdawii. Wojska Rzeczypospolitej utworzyły obronny obóz pod Cecorą, gdzie podjęto próbę powstrzymania przeciwnika. Niestety z powodu braku dyscypliny, zwłaszcza wśród żołnierzy z prywatnych oddziałów magnackich, polscy dowódcy zarządzili odwrót. Wróg jednak podążał krok w krok za armią koronną, aż w końcu wykorzystał zamieszanie w polskich szeregach i zaatakował. Próba obrony zakończyła się klęską. Żółkiewski nie chciał pozostawić swych wojsk i okryć się hańbą uciekiniera. Przebił szablą konia, którego wierni podkomendni przyprowa­ dzili mu, aby ratował życie. Sędziwy hetman poległ z bronią w ręku, jak przystało na żołnierza.

PRZECIWKO TATAROM I SZWEDOM W czasie cecorskiej wyprawy dostał się do tureckiej niewoli hetman polny koronny Stanisław Koniecpolski (1591-1646), który wcześniej wiele lat służył pod komendą Żółkiewskiego. Po odzyskaniu wolności w 1622 r. otrzymał wakującą po Żółkiewskim buławę wielką koronną. Przez wiele lat poświę­ cał się odpieraniu kolejnych łupieżczych najazdów tatarskich na południowo-wschodnie ziemie Rze­ czypospolitej. Kilkakrotnie udało mu się rozbić najeźdźców, co należy uznać za duży sukces. Walka z Tatarami - przeciwnikiem bardzo ruchliwym, który unikał bitew w otwartym polu, gdzie husaria mogła dawać polskim siłom sporą przewagę nad wrogiem - była bowiem niezwykle trudna. W 1626 r. król Szwecji Gustaw II Adolf- genialny wódz i reformator szwedzkiej armii - wykorzystał wygasający rozejm i zaatakował Prusy Królewskie. Rozpoczęła się wojna o ujście Wisły. W pierwszym okresie walk sukcesy odnosiły woj ska szwedzkie, które pokonały Polaków pod Gniewem i opanowały Malbork, Frombork, Tczew i Puck. W 1627 r. udało się polskiej flocie królewskiej odnieść pierwsze zwycięstwo morskie w bitwie pod Oliwą, co ograniczyło częściowo dostawy dla szwedzkich wojsk w Prusach. W 1629 r. Koniecpolski (skierowany przez króla na nowy dla niego front) odniósł zwycięstwo pod Trzcianą. Niewiele brakowało,

Stanisław Koniecpolski, anonimowy portret z XVII w.

Hetman nie odniósł może tak spektakularnych zwycięstw jak Żółkiewski czy Chod­ kiewicz, ale był wodzem, któremu przyszło się mierzyć z trudnymi przeciwnikami - Tatarami oraz armią Gustawa Adolfa, w całej Europie uważanego za wybitnego stratega i twórcę militarnej potęgi Szwecji. Koniecpolski niewątpliwie zasłużył na miejsce w panteonie najwybitniejszych polskich wodzów. i o 8 NOWOŻYTNOŚĆ

Pomnik upamiętniający układ zawarty przez Janusza Radziwiłła (1612-1655) ze Szwedami w Kiejdanach w 1655 r. Rzeźba w ystaw iona w Kiejdanach na Litwie, XX w.

Druga połowa XVII w. to także czas wodzów, których ocena może budzić kontrowersje. W okresie powstania Chmielnickiego niewątpliwie nieudolnością odznaczyli się dwaj hetmani koronni, Mikołaj Potocki i Marcin Kalinowski, którzy zostali wzięci przez wrogów do niewoli. Z kolei na początku potopu szwedzkiego wśród magnatów, którzy poddali się pod władzę króla Szwecji, znaleźli się m.in. dwaj hetmani koronni, Stanisław Potocki i Marcin Kalinowski, oraz Jan Sobieski, późniejszy król polski. Niebawem jednak wszyscy oni powrócili do prawowitego władcy - Jana Kazimierza. Podobnie uznał się poddanym Karola Gustawa Janusz Radziwiłł - hetman wielki litewski, niewątpliwie zdolny wódz, który udowodnił swe talenty w walkach z Kozakami i Rosjanami. Jak głosił, takie rozwiązanie miało być korzystne dla Litwy, poważnie zagrożonej wówczas przez wojska rosyjskie (widoczne na pomniku splecione ręce symbolizują zawarcie szwedzko-litewskiego porozumienia). Radziwiłł do śmierci nie odstąpił szwedzkiego władcy. W polskiej tradycji stał się symbolem zdrady narodowej (m.in. za sprawą Trylogii Sienkiewicza), na Litwie natomiast uważany jest za człowieka, który działał zgodnie z litewską racją stanu.

by do polskiej niewoli dostał się szwedzki monarcha. W tym samym roku został zawarty rozejm w Starym Targu (Altmarku), który kończył zmagania w Prusach. Koniecpolski starał się również przeprowadzić reformy wojskowe, które miały znacznie wzmocnić siły zbrojne Rzeczypospolitej przed planowaną przez króla Władysława IV wojną z Turcją. Ani refor­ ma, ani wojna nie doszły jednak do skutku.

BOHATEROWIE I ANTYBOHATEROWIE CZASÓW POTOPU W okresie powstania Kozaków pod wodzą Chmielnickiego (1648-1654) i w czasach szwedzkiego potopu (1655-1660) zabłysnęli talentem kolejni polscy wodzowie. Sławą okrył się wówczas Jerzy Sebastian Lubomirski (1616-1667). Ten potężny magnat karierę wojskową rozpoczął pod rozkazami Koniecpolskiego i brał udział w kolejnych wojnach Rzeczypospolitej. W początkowej fazie potopu prowadził rokowania z Karolem Gustawem, jednak - w przeciwieństwie do dwóch hetmanów koron­ nych - opowiedział się po stronie Jana Kazimierza. Walcząc przeciwko Szwedom, wraz z Czarnieckim osaczyli Karola Gustawa w widłach Wisły i Sanu. Później brał udział w wygranej bitwie pod Warką i odzyskiwaniu Warszawy. Za wyróżniającą się postawę w tych wszystkich działaniach w 1657 r. otrzymał buławę hetmana polnego koronnego. Przeprowadził też najazd na Siedmiogród i zmusił tamtejszego księcia, Jerzego II Rakoczego, do wycofania się z antypolskiej koalicji. Największą sławę zyskał jednak w czasie walk z Rosjanami i Kozakami. W 1660 r. odniósł wspaniałe zwycięstwo pod Cudnowem. Kampania cudnowska jest uznawana za jedną z najsprawniej przeprowadzonych akcji militarnych przez siły Rzeczypospolitej w XVII w.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Trudna jest ocena postaci Jerzego Sebastiana Lubomirskiego jako polityka, który w kilka lat po swoich największych sukcesach wystąpił zbrojnie przeciwko królowi. Jednak takich kontrowersji nie budzą już jego militarne osiągnięcia. Niewątpliwie był on wszechstronnie wykształconym i bardzo zdolnym dowódcą wojskowym, który potrafił wykorzystać swój talent na polach bitewnych. Czy swą postawą zasłużył na umieszczenie go w gronie wybitnych hetmanów? Wydaje się, że tak, chociaż zdaniem wielu nie da się rozdzielić działalności militarnej i politycznej Lubomirskiego, a ta ostatnia nie pozwalała traktować go jako bohatera narodowego.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 7 W ORĘŻU SIŁA 1 0 9

LEW LECHISTANU Abdykacja Jana Kazimierza, elekcja Michała Korybuta Wiśniowieckiego (panował 1669-1673) i zwią­ zanie jego polityki z Habsburgami nie sprzyjały międzynarodowej pozycji Rzeczypospolitej. Zaczęło powoli narastać zagrożenie ze strony imperium osmańskiego. Przerodziło się ono w konflikt zbrojny, w którym sławę wybitnego wodza zyskał Jan Sobieski (1629-1696). Karierę wojskową rozpoczynał w okresie powstania Chmielnickiego. W czasie potopu, po krótkim epizodzie u boku Karola Gustawa, zdecydowanie stanął po stronie prawowitego monarchy Rzeczypospolitej. W 1667 r., już jako hetman polny koronny, dowodząc niewielkimi siłami, odparł duży najazd kozacko-tatarski pod Podhajcami. Dzięki temu zwycięstwu otrzymał buławę wielką koronną. W 1672 r. wybuchła wojna Rzeczypospolitej z Turcją. Po krótkim oblężeniu skapitulowała twierdza w Kamieńcu Podolskim, a wojska turecko-tatarskie rozlały się po całym Podolu. Rzeczpospolita była zmuszona od zawarcia haniebnego traktatu w Buczaczu. Polska oddawała Turcji Podole i pra­ wobrzeżną Ukrainę oraz zgadzała się płacić sułtanowi coroczny haracz, co oznaczało uznanie przez Rzeczpospolitą tureckiej zwierzchności. Na szczęście sejm rozejmu nie zatwierdził i uchwalił podat­ ki na wojsko. W 1673 r. w bitwie pod Chocimiem hetman Sobieski rozbił turecki korpus. To wielkie zwycięstwo zbiegło się w czasie ze śmiercią Michała Korybuta Wiśniowieckiego. W tej sytuacji szlachta wybrała na króla chocimskiego zwycięzcę (panował od 1674). Już jako król, Jan III kontynu­ ował wojnę przeciwko Turkom. Po pewnym czasie zawarł nawet antyturecki sojusz z Habsburgami. W lecie 1683 r. roku turecka armia wielkiego wezyra Kara Mustafy obległa Wiedeń i Sobieski musiał ruszyć na odsiecz habsburskiej stolicy. Połączone pod dowództwem Jana III siły chrześcijańskie od­ niosły wspaniałe zwycięstwo nad Turkami. W następnym roku powstała Liga Święta, która była mili­ tarnym sojuszem Rzeczypospolitej, papiestwa, cesarstwa i Wenecji. W kolejnych latach Jan III konty­ nuował wojnę przeciwko imperium osmańskiemu, ale do końca życia nie udało mu się odzyskać Podola i prawobrzeżnej Ukrainy. Wróciły one do Rzeczypospolitej dopiero na mocy pokoju karłowic- kiego, zawartego w trzy lata po śmierci władcy.

Jan Sobieski pod Chocimiem, fragment obrazu Andrzeja Stecha i Ferdinanda van Kessela B itw a p od C hocim iem , koniec XVII w. (Lwowska Galeria Sztuki)

Obraz wpisuje się w proces powstawania legendy wielkiego wodza i króla. Sobieski - zwycięzca spod Chocimia i Wiednia - w Europie zyskał sławę obrońcy chrześcijaństwa przed islamem. Nawet przez Turków był zwany z uznaniem Lwem Lechistanu (Lechistan w języku tureckim oznaczał Polskę). 110 NowożYTNość

Na straży Rzeczypospolitej

Wojsko Rzeczypospolitej Obojga Narodów wsławiło się w wielu wojnach i bitwach XVII w. Dzięki umiejętnej kombinacji zachodnich i wschodnich sposobów walki oraz uzbrojenia z powodzeniem stawiało czoło zarówno przeciwnikom z północy Europy (Szwedom), jak i ze wschodu i południa (Rosjanom, Turkom i Tatarom).

SŁAWNI HETMANI Wojskami Rzeczypospolitej Obojga Narodów dowodzili hetmani. Do ich obowiązków należało zaciąganie żołnierzy, dbanie o finanse armii i wypłatę żołdu, a przede wszystkim dowodzenie różnymi rodzajami wojsk - piechotą, kawalerią i artylerią.

S tanisław Jan Karol S tanisław Jerzy Stefan Jan Ż ółkiew ski Chodkiewicz Koniecpolski Lubom irski C zarniecki Sobieski (1547-1620) (1560-1621) (1591-1646) (1616-1667) (1599-1665) (1629-1696) w 1610 r. pokonał w 1605 r. rozbił zasłynąłjako zasłużył się jako w latach 1655-1660 zasłynął przede Rosjan pod przeważające pogromca Gustawa II dowódca w czasie skutecznie wszystkim jako Kłuszynem i zajął wojska szwedzkie Adolfa w bitwie pod potopu szwedz­ prowadziłwojnę pogromca Turków, Moskwę; zginął pod Kircholmem; Trzcianą w 1629 r.; kiego; w 1660 r. podjazdową których zwyciężył z rąk Tatarów w 1621 r. pod z powodzeniem pod Cudnowem przeciwko pod Chocimiem w 1620 r. w czasie Chocimiem walczył też odniósł zwycięstwo Szwedom, których w 1673r- i - już odwrotu spod skutecznie bronił z Moskwą, Turkam nad Rosjanami zwyciężył m.in. jako król - pod Cecory. się przed Turkami. i Tatarami. Kozakami. w 1656 r. pod Warką. Wiedniem w 1683 r.

ŻOŁNIERZE W SŁUŻBIE RZECZYPOSPOLITEJ W XVII W. 1 1 1

PRACA Z INFOGRAFIKĄ

Omów zmiany granic Rzeczypospolitej, jakie nastąpiły w wyniku wojen XVII w.

• Korzystając z mapy, określ obszary działania wybitnych wodzów wojsk Rzeczy­ pospolitej w XVII w.

szlachcic pie ch ur dragon m uszkieter z pospolitego ruszenia typu węgierskiego 1 1 2 NOWOŻYTNOŚĆ

WYKONAJ POLECENIA 1. Wymień przyczyny konfliktu polsko-szwedzkiego za panowania Zygmunta III Wazy. 2. Wskaż największe sukcesy oręża Rzeczypospolitej w XVII w. i określ, które z nich przyniosły Rzeczypospolitej realne korzyści polityczne i militarne. 3. W różnych źródłach informacji (encyklopedie, opracowania historyczne, internet) wyszukaj wiadomości o okoliczno­ ściach zawarcia układu w Kiejdanach w 1655 r. i odpowiedz, dlaczego dziś układ ten jest oceniany przez Litwinów jako zgodny z litewską racją stanu. 4. Wyjaśnij, dlaczego obraz Śmierć Stanisława Żółkiewskiego w bitwie pod Cecorą (patrz: s. 106) możemy uznać za przykład tworzenia legendy hetmana Żółkiewskiego. Przedstaw główne elementy tej legendy oraz wyjaśnij symbole, którymi posłużył się XIX-wieczny polski malarz.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń, czy wielkie zwycięstwa polsko-litewskiego oręża w XVII w. przełożyły się na sukcesy polityczne Rzeczypospolitej. Swoją ocenę poprzyj przykładami.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment biografii Stanisława Żółkiewskiego autorstwa współczesnego historyka Jerzego Besali.

W bitwie kłuszyńskiej Żółkiewski ukazał swą wielkość dowódcy. Plany operacji realizował z żelazną konsekwencją, niebywałą przy jego wieku i stanie zdrowia, oraz wytrwałością: bitwa, długo nierozstrzygnięta, trwała wszak około pięciu godzin. Dzięki szybkiemu manewrowi hetman zaskoczył przeciwnika, narzucił mu miejsce starcia, które umiejętnie kontrolował, wprowadzając chorągwie do walki w odpowiednim momencie. Ciężar ataku skupił na swym prawym skrzydle, wiedząc doskonale, że Rosjanie są mało odporni na uderzenie ciężkiej jazdy polskiej. Wykorzystał przy tym błędy Szujskiego. [...] wódz moskiewski z góry w tej operacji przyjął wariant obronny, co przy kilkakrotnej przewadze liczebnej było fatalnym posunięciem. [...] Franciszek Kudelka nie bez pewnej racji zauważył, że bitwa pod Kłuszynem była w historii tej miary starciem, co pod Grunwaldem, Waterloo, czy nawet Wiedniem. Chodkiewiczowski Kircholm - nic nie ujmując tej olśniewającej wiktorii na pięć lat przed Kłuszynem - był wspaniałym zwycięstwem taktycznym, ale skutków politycznych nie przyniósł żadnych. Natomiast świetnie rozegrana operacja pod Kłuszynem [...], która wprowadziła Stanisława Żółkiewskiego do panteonu największych wodzów w dziejach Rzeczypospolitej, przyniosła konkretne i szybkie rezultaty. Nim statyści pod Smoleńskiem zdążyli poblednąć z zazdrości na wieść o pogromie kłuszyńskim, już w głowach ich rodziła się myśl: droga do Moskwy jest otwarta!

J. Besala, Stanisław Żółkiewski, Warszawa 1988, s. 240-241.

• Wyjaśnij, dlaczego autor tekstu wyżej ceni zwycięstwo Żółkiewskiego pod Kłuszynem niż sukces Chodkiewicza pod Kircholmem. Czy zgadzasz się z jego opinią? Uzasadnij odpowiedź. • Przedstaw, na czym zdaniem autora polegał kunszt wodzowski Żółkiewskiego w bitwie pod Kłuszynem.

2. Fragment listu króla Jana III Sobieskiego do żony, królowej Marii Kazimiery (Marysieńki), 13 września 1683 r.

Bóg i Pan nasz na wieki błogosławiony dał zwycięstwo i sławę narodowi naszemu, o jakiej wieki przeszłe nigdy nie słyszały. Działa wszystkie, obóz wszystek, dostatki nieoszacowane dostały się w ręce nasze. Nieprzyjaciel, zasławszy trupem aprosze [okopy], pola i obóz, ucieka w konfuzji. [...] wezyr tak uciekał od wszystkiego, że ledwo na jednym koniu i w jednej sukni. Jam został jego sukcesorem, bo po wielkiej części wszystkie mi się po nim dostały splendory; [...] namioty jego tak obszerne, jako Warszawa albo Lwów w murach. Mam wszystkie znaki jego wezyrskie, które nad nim noszą; chorągiew mahometańską, którą mu dał cesarz jego na wojnę i którą dziśże jeszcze posłałem do Rzymu Ojcu św. [...]. Namioty, wozy wszystkie dostały mi się i tysiąc innych drobiazgów pięknych i kosztownych, ale to bardzo kosztownych, lubo się jeszcze siła rzeczy nie widziało. Nie ma żadnego porównania ze zdobyczą pod Chocimiem. Kilka samych sajdaków rubinami i szafirami sadzonych stoją się kilku tysięcy czerwonych złotych. Nie rzekniesz mnie tak, moja duszo, jako więc tatarskie żony mawiać zwykły mężom bez zdobyczy powracającym, „żeś ty nie junak, kiedyś się bez zdobyczy powrócił”, bo ten, co zdobywa, w przedzie być musi. Mam i konia wezyrskiego ze wszystkim siedzeniem; i samego mocno dojeżdżano, ale się przecie salwował. Kihaję jego, tj. pierwszego człowieka po nim, zabito, i paszów [dostojników] niemało. Złotych szabel pełno po wojsku, i innych wojennych rynsztunków. Noc nam ostatka przeszkodziła i to, że uchodząc, okrutnie się bronią, czyniąc najwspanialszą w świecie rejteradę. Janczarów swoich odbiegli w aproszach, których w nocy wyścinano, bo to była taka hardość i pycha tych ludzi, że kiedy się jedni z nami bili w polu, drudzy szturmowali do miasta; jakoż mieli czym co począć.

Z. Żygulski junior, Odsiecz W iednia 1683, Kraków 1994, s. 70. •

• Oceń, czy treść i forma listu wpisują się w sarmacki mit o Rzeczypospolitej jako przedmurzu chrześcijańskiej Europy. • Odpowiedz, dlaczego twoim zdaniem Sobieski wyżej cenił zwycięstwo pod Wiedniem od zwycięstwa pod Chocimiem. Podaj argumenty na poparcie swojej tezy.

O)czysty Pa n t e o n i oiczyste spory | lekc|a 17 ii3

Ostatni król Rzeczypospolitej

i fin is P oloniae

PRZYPOMNIJ SOBIE • Przejawy kryzysu Rzeczypospolitej w czasach panowania dynastii Wettinów. • Podstawy ideowe i osiągnięcia kultury oświecenia.

iedemnaste stulecie zapoczątkowało kryzys wewnętrzny oraz osłabienie zewnętrznej pozycji Rzeczypospolitej. Jednak dopiero X V III w. m iał przynieść pogłębienie tego stanu rzeczy i osta­ S teczny upadek polsko-litewskiego państwa.

KRYZYS CZASÓW SASKICH Kryzys Rzeczpospolitej wyraźnie zarysował się w czasie panowania królów z dynastii Wettinów (1697-1763) - Augusta II Mocnego i Augusta III. Rzeczpospolita w początkach X V III w. stała się już nie tylko terenem starć dyplomatycznych europejskich państw, jak to bywało w X V II stuleciu, zwłaszcza w czasach elekcji. Rozpoczęły się także jawne ingerencje w wewnętrzne sprawy polskie, włącznie ze zbrojnymi interwencjami państw ościennych. Ferment w kraju pogłębiał fakt, że podczas elekcji obaj Wettinowie (1697 i 1633 r.) zbrojnie zmagali się z kontrkandydatami o polski tron. Unia personalna z Saksonią, z której wywodzili się Wettinowie, wciągnęła Polskę w tzw. wielką wojnę północną (1700-1721). Konsekwencją tego był niszczący najazd szwedzki, czasowa detronizacja Augusta II i krótkie (1704-1709) panowanie Stanisława Leszczyńskiego, całkowicie uzależnionego od szwedzkiego monarchy. August II wrócił na tron - wbrew woli większości szlachty - dzięki wsparciu wojsk rosyjskich. August III również nie objąłby tronu po ojcu bez militarnej pomocy Rosjan. Chaos trwający w czasie wolnych elekcji nie ustępował i po ich zakończeniu, ponieważ anarchię pogłębiało nagminne zrywanie sejmów zgodnie z praktyką liberum veto. W poważnym kryzysie znajdowała się też polska gospodarka. W czasach saskich ukształtowały się w Rzeczypospolitej dwa stronnictwa magnackie. Potoccy i ich sojusznicy stali na straży złotej wolności szlacheckiej, natomiast Czartoryscy wraz ze zwolennikami, z w a n i Familią, dostrzegali potrzebę reform kraju i szukali w Rosji poparcia dla swych planów. Kiedy w 1763 r. umarł August III, kandydatem Familii do tronu Rzeczypospolitej został spokrewniony z Czartoryskimi Stanisław Poniatowski, wspierany również przez carycę Rosji Katarzynę II.

ELEKT Z WOLI CARYCY Niewątpliwe Stanisław August Poniatowski (panował 1764-1795) swój wybór na tron zawdzięczał poparciu Katarzyny II - jej 500 tys. rubli przeznaczonym na przekupienie szlachty oraz arm ii rosyjskiej, która wkroczyła na wezwanie Czartoryskich do Rzeczypospolitej. Władca, zanim zasiadł na tronie, wiele podróżował po Europie i kształcił się pod okiem wybitnych intelektualistów epoki. Był błysko­ tliwy, kulturalny, znał się na sztuce. M iał też jasno sprecyzowane cele polityczne. Pragnął reform. Wierzył, że we wprowadzeniu ich pomoże m u - tak jak pomogła zdobyć tron - imperatorowa Rosji. Nie dostrzegał, że cele polityczne Katarzyny są zupełnie inne, a zatem wizja, by rzeczywistą domina- 1 1 4 NOWOŻYTNOŚĆ

cję Moskwy nad Rzecząpospolitą zmienić w sojusz polsko-rosyjski, jest mało realna. Stanisław August chciał przy poparciu Rosji ograniczyć oligarchię magnacką i doprowadzić do zreformowania ustroju, lecz potężnemu sąsiadowi silna wewnętrznie Polska wcale nie była potrzebna.

W 1764 r. Stanisław Antoni Poniatowski, wstępując na tron, zmieni! drugie imię na August (łac. boski), by nawiązać do tradycji cesarzy rzymskich. Poniatowski uważał również, że pochodzi z rodu królów Polski, gdyż jego matka była spokrewniona z dynastią Jagiellonów, i by! przekonany, że szlachta pamiętała o tym, gdy wybierała go na tron. Problem stanowiło jednak stosunkowo niskie pochodzenie króla ze strony ojca i jego herb - ciołek (wół w srebrnym polu). Zwolennicy Poniatowskiego zaczęli więc tworzyć legendę, według której Stanisław August był potomkiem rzymskich konsulów, m.in. Lucjusza Witeliusza Neposa (łac. vitellus - cielątko). Nie było to zjawisko niespotykane, gdyż polska szlachta chętnie wywodziła swoje rodowody od rzymskich przodków, co nie przeszkadzało jej łączyć tych opowieści z legendą o pochodzeniu polskiego stanu szlacheckiego od Sarmatów, starożytnego ludu irańskiego. Przeciwnicy Stanisława Augusta na tronie wyśmiewali go bezlitośnie, mówiąc, że „Polaków królem Ciołek! Rzecz to niepojęta. Znać go z pośrodka siebie obrały cielęta”.

Dzięki zaangażowaniu króla już 1765 r. przyniósł pierwsze pozytywne zmiany. Nowy władca utworzył wówczas pierwszą świecką szkołę w Polsce - Szkołę Rycerską, która w duchu oświecenio­ wym i patriotycznym miała kształcić przyszłe kadry oficerskie. Wtedy też z inicjatywy Stanisława Augusta rozpoczął działalność pierwszy stały polski teatr - Teatr Narodowy, pod dyrekcją Wojciecha Bogusławskiego. Król zwracał również uwagę na sprawy gospodarki. Zainicjował ważne inwestycje, m.in. budowę kanału mającego połączyć dorzecza Dniepru i Niemna, tzw. Kanału Michała Ogiń­ skiego (otwarty w 1783 r.), oraz utworzenie pierwszych w Rzeczypospolitej manufaktur wełnianych. Powstały wówczas także komisje dobrego porządku - instytucje, które miały na celu uporządkowa­ nie finansów czy zabudowy większych miast.

POCZĄTEK KOŃCA Rosja niechętnie patrzyła na pierwsze zmiany wprowadzane przez sejm konwokacyjny w 1764 r. (np. na zniesienie liberum veto w sprawach podatkowych). Katarzyna II postanowiła powstrzymać zbyt, jej zdaniem, samodzielną politykę polskiego króla i zaangażowała się w sprawę dysydentów w Rzeczypo­ spolitej, by ją wykorzystać do obalenia reform. Zażądała równouprawnienia dla szlachty innowierczej - prawo­ sławnych i protestantów. Szlachta katolicka zaprotesto­ wała, a oddziały rosyjskie wkroczyły na teren Rzeczypo­ spolitej. Na sejmie z lat 1767-1768 pod wpływem rosyjskiego ambasadora uchwalono prawa kardynalne,

Marcello Bacciarelli, Portret Stanisława Augusta w stroju koronacyjnym, XVIII w. (Zamek Królewski w W arszaw ie)

W 1755 r. Stanisław Poniatowski przyjechał do Petersburga jako towarzysz ambasadora Anglii. Tam został przedstawiony cesarzowej Elżbiecie, jej następcy - wielkiemu księciu Piotrowi (przyszły Piotr III) i jego żonie Katarzynie (późniejsza caryca Katarzyna II). Dwudziestotrzyletni Stanisław zakochał się w inteligentnej, pełnej wdzięku dwudziestopięcioletniej księżniczce. Miłość ta na długie lata przesądziła o jego poglądach politycznych dotyczących Katarzyny II, m.in. nie pozwalała mu później dostrzec wygórowanych ambicji i bezwzględności rosyjskiej władczyni.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 8 O s t a t n i k ró l R zeczypospolitej i f i n i s P o l o n i a e 1 1 5

Kazimierz Pułaski, pomnik w Waszyngtonie, początek XX w.

Pułaski wsławił się dowodzeniem w walkach z Rosjanami. Był także autorem jednego z najbardziej szalonych pomysłów konfederatów barskich - porwania króla Stanisława Augusta. Uprowadzenie się nie udało, a na Pułaskiego spadła zarówno kompromitująca odpowiedzialność za ten czyn, jak i opinia zdrajcy. Po upadku konfederacji barskiej udał się do Ameryki Północnej, gdzie wziął udziałw wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Będąc, jak przystało na polskiego szlachcica, świetnym jeźdźcem, uczył amerykańskich kolonistów walki w siodle i stworzył właściwie od podstaw amerykańską kawalerię. Zginął w bitwie pod Savannah 11 października 1779 r. Pułaski jest uważany przez Amerykanów za bohatera narodowego. Widoczny na fotografii pomnik jest jednym z wielu wystawionych polskiemu generałowi w USA. Od 1929 r. w Stanach Zjednoczonych 11 października obchodzony jest jako Dzień Pamięci Generała Pułaskiego (General Pulaski Memorial Da)) i w każdą pierwszą niedzielę października w Nowym Jorku odbywa się z tej okazji wielka parada (Pulaski Parade). gwarantujące niezmienność ustroju Rzeczypospolitej (liberum veto, wolna elekcja, prawo szlachty do wypowiadania posłuszeństwa królowi i do wyłącznego piastowania urzędów) oraz równouprawnienie dysydentów. Gwarantem tych praw została oficjalnie uznana Katarzyna II. Senatorowie, którzy protesto­ wali w sprawie dysydentów, zostali przez ambasadora porwani i wywiezieni w głąb Rosji. Katolicka szlachta nie posiadała się z oburzenia wobec tak jawnego mieszania się sąsiada w sprawy Rzeczypospolitej. Mimo akceptacji praw kardynalnych zawiązała konfederację w Barze na Podolu (1768 r.) skierowaną z jednej strony przeciwko Rosji i jej ingerencji w sprawy polskie, z drugiej zaś przeciwko Stanisławowi Augustowi. Króla surowo oceniano za uparte szukanie u carycy wsparcia dla umiarkowa­ nych reform wewnętrznych. Wśród konfederatów znalazł się m.in. przyszły autor polskiego hymnu Józef Wybicki. Największą sławę zyskał zaś Kazimierz Pułaski, który w wieku zaledwie 24 lat został jednym z głównych dowódców wojsk konfederackich. Walki konfederatów z wojskami rosyjskimi i kró­ lewskimi - miały one przede wszystkim charakter partyzancki - trwały cztery lata. Konfederacja upadła, a ok. 5 tys. jej uczestników zesłano na Sybir, część wcielono do armii carskiej, wielu wyemigrowało.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Trudno jednoznacznie ocenić konfederację barską. Była niewątpliwie zrywem patriotycznym w obronie prawa Rzeczypospolitej do suwerenności. Jednocześnie broniła ustroju - znajdującego się w głębokim kryzysie - przed koniecznymi reformami. Przeciw­ stawiała się też przywróceniu praw politycznych szlachcie niekatolikom. Mimo wszystko konfederaci barscy zapisali się w polskiej pamięci narodowej jako bohaterowie, obrońcy wiary i ojczyzny.

Największą katastrofą było jednak to, że w 1772 r. państwa ościenne wykorzystały propagandowo klęskę konfederacji jako pretekst do I rozbioru Rzeczypospolitej. Prusy i , zaniepokojone wzrostem po­ tęgi Rosji, wymogły taką decyzję na Katarzynie II. Imperatorowej zależało bowiem na tym, aby Rzeczpo­ spolita pozostała jak najsłabsza wewnętrznie i uzależniona od Rosji. Do rozbioru parli zaś pozostali dwaj sąsiedzi. Rozbiór został w 1773 r. zatwierdzony przez polski sejm, kierowany przez przekupionego mar­ szałka Adama Ponińskiego. Protesty nielicznej grupy posłów - nawet tak rozpaczliwy jak Tadeusza Rejtana, który własnym ciałem zagrodził wyjście z sali obrad - nie przyniosły żadnego rezultatu.

POLSKIE OŚWIECENIE Stronnictwo zgromadzone wokół króla próbowało wykorzystać sejm rozbiorowy do uchwalenia chociaż umiarkowanych reform. Stanisław Poniatowski liczył, że dramat 1772 r. spowoduje refleksję szlachty nad skutkami złotej wolności. Tak się jednak nie stało. Część braci szlacheckiej nie chciała słyszeć o żadnych zmianach. Mimo wszystko udało się przeprowadzić pewne reformy. Powołano Radę Nieustającą, która co prawda była prorosyjska, lecz stanowiła zalążek sprawnej, nowożytnej 1 1 6 NOWOŻYTNOŚĆ

władzy wykonawczej (rządu). Zreorganizowano wojsko - liczbę żołnierzy ustalono na 30 tys. A przede wszystkim utworzono Komisję Edukacji Narodowej - pierwsze ministerstwo oświaty w Europie - która zreformowała polskie szkolnictwo i wprowadziła nowoczesny program nauczania. Obejmo­ wał on m.in. nauki matematyczne i przyrodnicze, a także historię ojczystą i prawo krajowe, które miały przygotowywać obywateli do służby publicznej, oraz ćwiczenia wojskowe kształcące umiejęt­ ności niezbędne do obrony ojczyzny. Nowe podręczniki opracowywało Towarzystwo do Ksiąg Ele­ mentarnych. Realizację programów w szkołach niższego stopnia poddano kontroli szkół wyższego rzędu, na czele ze szkołami głównymi (uniwersytetami). Zycie umysłowe kwitło pod patronatem królewskim. Stanisław August swym mecenatem otaczał pisarzy, poetów i malarzy. W jego rezydencjach odbywały się słynne obiady czwartkowe, czyli regu­ larne spotkania elity intelektualnej Rzeczypospolitej. Ich uczestnikami byli m.in. poeta i historyk Adam Naruszewicz, komediopisarz Franciszek Zabłocki, poeta Ignacy Krasicki, reformator szkolnictwa Stanisław Konarski, pisarz i działacz gospodarczy Hugo Kołłątaj. Debatowali oni wraz z monarchą nad aktualnymi kwestiami politycznymi, rozprawiali o sprawach nauki i kultury. Naruszewicz inspi­ rowany przez króla opracował kilkutomową krytyczną Historię narodu polskiego. Powstawały nowe drukarnie i księgarnie, a literaci mieli do dyspozycji coraz więcej gazet i czasopism („Monitor”, „Za­ bawy Przyjemne i Pożyteczne”, „Gazeta Warszawska”). Oświeceniowe poglądy i krytyka zacofanej kultury sarmackiej zyskiwały coraz szerszy krąg odbiorców. W ten sposób wychowywano nowe poko­ lenie Polaków. Na dworze królewskim kształtował się też nowy styl w sztuce, polska odmiana klasy­ cyzmu, zwana stylem stanisławowskim. W architekturze reprezentowała go m.in. letnia rezydencja króla - pałac w Łazienkach. Stanisław August sprowadził także na swój dwór włoskich malarzy: Bernarda Bellotta, zwanego Canaletto (autora wi­ doków Warszawy) i Marcella Bacciarellego (portre­ cistę). Ważną rolę odgrywał też mecenat magnac­ ki. Ośrodkiem kultury oświeceniowej stały się np. Puławy, gdzie w otoczeniu Izabeli Czartoryskiej gromadzili się uczeni, pisarze i malarze. Powoli na lepsze zmieniała się też sytuacja go­ spodarcza. Budowano drogi bite i mosty. Rosła sieć manufaktur, zarówno królewskich, magnackich, jak i mieszczańskich. Rozprzestrzenianie się prze­ mysłu manufakturowego pociągnęło za sobą oży­ Pałac Na Wodzie, letnia rezydencja Stanisława Augusta w warszawskich Łazienkach wienie w hutnictwie, górnictwie, handlu. A to z kolei zaowocowało odradzaniem się miast. W ciągu dwudziestu lat liczba mieszkańców Warszawy powiększyła się czterokrotnie (do ok. 120 tys. w 1792 r.). W rolnictwie można było zauważyć odcho­ dzenie od pańszczyzny na rzecz czynszu (uiszczanego w pieniądzu) i najmu robotników. Król Stanisław August ponownie zaczął zastanawiać się nad głębszą reformą ustrojową. Spotkał się z Katarzyną II, aby uzyskać jej zgodę. Caryca zaaprobowała projekt zwołania sejmu skonfederowane- go (na którym decyzje zapadały większością głosów).

SEJM WIELKI I JEGO BOHATEROWIE Sejm rozpoczął obrady w październiku 1788 r. Obradom towarzyszyły ostre spory polityczne między zwolennikami i przeciwnikami reform, wychodzące poza sale sejmowe i przenoszące się na łamy publicystki. Do najgorliwszych obrońców starego systemu należeli hetmani Seweryn Rzewuski, Ksawery Branicki oraz generał artylerii Stanisław Szczęsny Potocki, stali oni na czele tzw. stronnictwa hetmań­ skiego. Po drugiej stronie barykady znalazło się stronnictwo patriotyczne, do którego należeli m.in. Ignacy Potocki, Hugo Kołłątaj, Julian Ursyn Niemcewicz, marszałek sejmu Stanisław Małachowski i król, który przyłączył się do niego po rozpadzie tzw. stronnictwa dworskiego. Poza sejmem z wielkim

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 18 O s t a t n i k ró l R zeczypospolitej i f i n i s P o l o n i a e i i 7

Ogłoszenie Konstytucji3 maja, anonimowy obraz z XVIII w. (Muzeum Historyczne m.st. Warszawy) zaangażowaniem działała tzw. Kuźnica Kołłątajowska - grupa radykalnych działaczy i publicystów stronnictwa patriotycznego. Odegrali oni ważną rolę w kształtowaniu założeń reformatorskiego pro­ gramu i jego propagowaniu wśród szerokiej opinii publicznej. Ukoronowaniem obrad sejmowych było opracowanie i zatwierdzenie konstytucji (ustawy za­ sadniczej). Stało się to 3 maja 1791 r. Zniosła ona wolną elekcję i liberum veto. Rzeczpospolita miała być odtąd dziedziczną monarchią konstytucyjną* (na tronie mieli zasiadać członkowie dynastii Wettinów). Władzę wykonawczą oddano królowi i Straży Praw (rządowi), a ustawodawczą pozostawiono w rękach sejmu. Pozbawiono praw politycznych szlachtę gołotę (nieposiadającą żadnego majątku), chłopów wzięto pod opiekę prawa, a mieszczanom przyznano możliwość wypowiadania się na obradach sejmowych w kwestiach dotyczących miast, ale bez prawa do udziału w głosowaniach.

TARGOWICA I WOJNA POLSKO-ROSYJSKA W 1792 r. w Petersburgu Seweryn Rzewuski, Ksawery Branicki oraz Stanisław Szczęsny Potocki przy aprobacie carycy Katarzyny zawiązali konfederację, której celem było obalenie Konstytucji 3 maja. Aby udowodnić, że była to polska inicjatywa, konfederację ogłoszono w Targowicy - przy­ granicznym miasteczku na Ukrainie, leżącym w dobrach Potockiego. Targowiczanie uznali posta­ nowienia konstytucji za rewolucyjny spisek i oficjalnie zwrócili się o pomoc do Katarzyny II jako gwarantki praw ustroju Rzeczypospolitej. Na ich wezwanie wojska rosyjskie (ok. 97 tys. żołnierzy) przekroczyły granicę Polski. Zarówno im współcześni, jak i historia surowo ocenili targowiczan, a ich nazwiska do dziś są synonimami zdrajców. Strona polska wystawiła 37 tys. żołnierzy. Wśród dowódców znaleźli się Tadeusz Kościuszko, absolwent Szkoły Rycerskiej i bohater wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych, oraz bratanek króla, książę Józef Poniatowski - pułkownik i adiutant cesarski, który nie wahał się porzucić świet­ nej kariery w austriackiej armii, by służyć ojczyźnie w nierokującej sukcesu wojnie. Jedna z pierw­ szych bitew, stoczona pod Zieleńcami, okazała się zwycięska dla Polaków dowodzonych przez Poniatowskiego. Król Stanisław August, aby upamiętnić ten sukces, ustanowił Order (łac. cnocie wojskowej). Do dziś jest to najwyższe odznaczenie przyznawane w Polsce za męstwo

» Monarchia konstytucyjna - forma monarchii, w której pozycję i uprawnienia panującego reguluje konstytucja (ustawa zasadnicza) lub zespół aktów prawnych pełniących funkcję konstytucji. 118 NowożYTNość

Straty Rzeczypospolitej wyniku rozbiorów: Psków

130 tys. km* % 4,2 min ludności Dyneburg Połock W itebsk

MORZE BAŁTYCKIE Nieme Kowno oW ilno M ścisław PRUSY M ohylew M ińsk

G rodno N o w ogródek Białystok ROSJA Toruń PRUSY RZECZPOSPOLITA Poznań Inowrocław Płock M ozyrz Pińsk Prypeć Warta Odra Brześć Warszawa 0 Litewski Kalisz Macie owice O pole piUcft Lublin

Ł uck W rocław -K ijó w Sandom ierz Żytom ierz Połaniec Zieleńce Kraków ° , . o Racławice Lwów

Przemyśl Targowica Kamieniec Podolski Ziemie odebrane Rzeczypospolitej w wyniku: Austria I rozbioru

rozbioru rozbioru IMPERIUM 200 km OSMAŃSKIE

Rozbiory Rzeczypospolitej

na polu walki. Niedługo później Kościuszko stoczył nierozstrzygniętą bitwę pod Dubienką i mimo że udało mu się osłonić odwrót sił księcia Józefa, Rosjanie jednak przekroczyli Bug. Dowódca wojsk litewskich Ludwik Wirtemberski okazał się zdrajcą, który nie podjął walki z wrogiem. W zaistnia­ łej sytuacji Stanisław August postanowił rozpocząć rokowania z Rosją. Brak wiary w zwycięstwo oraz naciski licznych polityków spowodowały, że Straż Praw opowiedziała się za przystąpieniem króla do konfederacji targowickiej. Co też się stało. Tadeusz Kościuszko, Józef Poniatowski, Stani­ sław Małachowski i inni członkowie obozu reform opuścili Rzeczpospolitą i udali się na emigrację. Rozpoczęły się rządy targowicy, które w pierwszej kolejności obaliły postanowienia Konstytucji 3 maja. Jednak ku zaskoczeniu targowiczan Rosja i Prusy podpisały kolejny traktat rozbiorowy. Czo­ łowi przywódcy konfederacji targowickiej zrezygnowali z udziału we władzy, niestety za późno. Po­ słowie uczestniczący w ostatnim sejmie w dziejach I Rzeczypospolitej, odbywającym się w Grodnie, pod groźbą rosyjskich bagnetów wydali zgodę na zmiany terytorialne i zatwierdzili II rozbiór.

NACZELNIK W CHŁOPSKIEJ SUKMANIE Przełom 1793 i 1794 r. przyniósł z jednej strony wzrost nastrojów patriotycznych wśród Polaków, z drugiej narastanie niezadowolenia ludności miejskiej i chłopskiej spowodowane rozczarowaniem, że zaniechano reform społecznych obiecanych w konstytucji. Na wiosnę 1794 r. na ocalałych terenach Rzeczypospolitej zawiązało się sprzysiężenie działające we współpracy z emigrantami, którego celem była organizacja powstania narodowego. Jego naczelnikiem miał zostać Tadeusz Kościuszko.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 8 O s t a t n i k ró l R zeczypospolitej i f i n i s P o l o n ia e 1 1 9

Wódz zdawał sobie sprawę, jak ciężkie zadanie przed nim postawiono. Musiał zmierzyć się nie tylko z wrogą armią, lecz także z niedoborami we własnym wojsku, zastanowić się, jak rozwiązać sprawę słabego uzbrojenia i małej liczby rekrutów. Kościuszko miał republikańskie poglądy, chciał głębokich reform społecznych w Polsce i dostrzegał konieczność oparcia się w walce z zaborcami nie tylko na stosunkowo nielicznej szlachcie, lecz także na innych warstwach społecznych. W mar­ cu 1794 r. na rynku krakowskim, uroczyście ogłosił akt powstania. Aby zachęcić chłopów do wzięcia w nim udziału, wydał wkrótce w obozie wojskowym pod Połańcem tzw. Uniwersał połaniecki. W dokumencie tym znosił władzę sądową pana nad chłopami, nadawał im wolność osobistą, zmniej - szał wymiar pańszczyzny, a w wypadku chłopów biorących udział w powstaniu zupełnie ją znosił. Kościuszko zdawał sobie sprawę, że musi liczyć się z opinią szlachty i nie może zrazić jej do insu­ rekcji (łac. insurectio - powstanie), z drugiej strony dążył do połączenia sprawy narodowej z reformą społeczną. Nie do końca mu się to udało, jednak dla polskich chłopów stał się bohaterem. Najpierw, 4 kwietnia, Kościuszko odniósł zwycięstwo nad wojskami rosyjskimi w bitwie pod Racławicami, gdzie dużą rolę w pokonaniu wroga odegrali kosynierzy, czyli chłopi uzbrojeni w ko­ sy. Niestety 6 czerwca poniósł klęskę pod Szczekocinami w walce z połączonymi armiami Prus i Rosji, a 10 października w bitwie pod Maciejowicami dostał się do niewoli, co praktycznie ozna­ czało upadek powstania. Według legendy wzięty do niewoli naczelnik miał wykrzyknąć: Finis Poloniae! (łac. „Koniec Polski!”). Broniła się jeszcze Warszawa, jednak 4 listopada 1794 r. rosyjski generał Aleksander Suworow szturmem zdobył Pragę i dokonał rzezi jej obrońców i mieszkańców, co za­ decydowało o poddaniu stolicy. W 1795 r. Austria, Rosja i Prusy dokonały III rozbioru Rzeczypospolitej. Niepodległa Polska prze­ stała istnieć na 123 lata. Stanisław August Poniatowski abdykował. Zmarł w 1798 r. w Petersburgu. Ostatnie lata Rzeczypospolitej to czas działania wielu nieprzeciętnych indywidualności. Niektórzy z uczestników ówczesnych wydarzeń zostali uznani za bohaterów, innych historia oceniła jako zdraj­ ców, jeszcze innych nie da się tak łatwo zaklasyfikować.

Jan P io tr N o rb lin , W ieszanie zdrajców , koniec XVIII w.

W okresie insurekcji kościuszkowskiej wyrokiem powstańczego sądu kryminalnego skazano na śmierć i powieszono niektórych przywódców konfederacji targowickiej. Nie było wówczas w Warszawie głównych przywódców targowicy - w tym Seweryna Rzewuskiego, Ksawerego Branickiego i Szczęsnego Potockiego - dlatego na szubienicach zawisły ich portrety. W czerwcu 1794 r. ludność Warszawy na wieść o szczekocińskiej klęsce postanowiła rozprawić się z przebywającymi w więzieniu politykami powszechnie uważanymi za targowiczan i zdrajców. Samosądu dokonano wówczas m.in. na Ignacym Massalskim i Antonim Czetwertyńskim, których powieszono. 1 2 0 NOWOŻYTNOŚĆ

WYKONAJ POLECENIA 1. Scharakteryzuj politykę państw ościennych wobec Rzeczypospolitej w XVIII w. Szczególnie uwzględnij wpływ Rosji na wewnętrzne sprawy Polski. 2. Przedstaw następstwa działalności przywódców targowicy dla losów Rzeczypospolitej. 3. Wymień osiągnięcia kulturalne, gospodarcze i polityczne Rzeczypospolitej w ostatnich latach jej istnienia. Jakie mogły być ich konsekwencje w następnych dziesięcioleciach?

WYRAŹ OPINIĘ Dokonaj analizy poglądów i dokonań Stanisława Augusta Poniatowskiego w dziedzinie polityki, gospodarki i kultury. Oceń jego skuteczność jako polityka.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment biografii Stanisława Augusta autorstwa profesor Krystyny Zienkowskiej (1929-2011), współczesnego historyka.

Wstępując na tron Polski, Stanisław August miał najlepsze intencje i chciał dobra narodu. Nie było jego winą, że historia zastawiła na Rzeczpospolitą sidła, z których zapewne nie było wyjścia. Dobra wola i dobre intencje nie są jednak wystarczającymi cechami dla mężów stanu. Z tej sieci mógł wydostać się tylko król-legenda, król-bohater, nader potrzebny narodowi, który miał utracić własne państwo i zostać podzielony na trzy części między trzy różne despotyczne kraje. Ale ten naród też nie był ulubieńcem historii. Był zarazem bohaterski i sprzedajny. Dwa pierwsze rozbiory podpisał własnymi, nie tylko królewskimi rękami. Do legitymizacji ostatniego rozbioru wystarczyła już tylko królewska korona. [...] Pozostaje wiele pytań, ale jedno z nich jest szczególnie frapujące. Pojęcie zdrady [...]. Warto może w tej kwestii zacytować człowieka cynicznego, ale mądrego i pożytecznego dla swego kraju. „Wielkość doznanej obelgi nie mogła wystarczyć do usprawiedliwienia tych, co wzywali do swego kraju obcą siłę. Aby usprawiedliwić akt tego rodzaju, trzeba by było zbiegu czterech okoliczności: by wymagała tego wielka i oczywista potrzeba samego kraju, by nie istniały żadne inne środki, by istniała pewność powodzenia oraz tego, że ani istnienie kraju, ani jego całość, ani jego przyszła niezawisłość nie doznają żadnego szwanku”. Tyle Charles Talleyrand [XVIII/XIX w.; polityk, wieloletni minister spraw zagranicznych Francji] [...].

K. Zienkow ska, Stanisław August Poniatowski, Wrocław 1998, s. 387-388.

• Scharakteryzuj poglądy Charles'a Talleyranda na temat obcej interwencji w państwie. Czy zgadzasz się z jego opinią? Odpowiedź uzasadnij. • Wyjaśnij, jak autorka biografii króla postrzegała ostatniego władcę Polski. Odwołaj się do odpowiednich fragmentów przytoczonego tekstu.

2. Fragment wiersza Do króla autorstwa Ignacego Krasickie biskupa, poety, najwybitniejszego pisarza polskiego oświecenia.

Jesteś królem - a byłeś przedtem mości panem; To grzech nieodpuszczony. Każdy, który stanem Przedtem się z tobą równał, a teraz czcić musi, Nim powie „najjaśniejszy”, pierwej się zakrztusi; I choć się przyzwyczaił, przecież go to łechce: [...] Czyń, co możesz i dziełami sąsiadów zadziwiaj, Szczep nauki, wznoś handel i kraj uszczęśliwiaj - Choć wiedzą, chociaż czują, żeś jest tronu godny, Nie masz chrztu, co by zmazał twój grzech pierworodny.

M. Adamczyk, B. Chrząstowska, J.T. Pokrzywniak,

Starożytność-oświecenie, Warszawa 1987, s. 404-405. •

• Wyjaśnij, w jaki sposób Ignacy Krasicki tłumaczył niechęć szlachty do króla Stanisława Augusta. • Do jakich działań zachęcał króla autor satyry? Czy Stanisław August działał zgodnie z postulatami poety? Uzasadnij swoją odpowiedź. Per Krafft, Ignacy Krasicki, ok. 1768 r.

O jczysty Pan teo n i ojczyste spory | lekcja 18 NOWOŻYTNOŚĆ „Ojczyzno moja, na końcuś upadła! ” Spory o przyczyny upadku I Rzeczypospolitej

PRZYPOMNIJ SOBIE • Sytuację wewnętrzną Rzeczypospolitej w czasach trzech kolejnych rozbiorów.

padek Rzeczypospolitej u schyłku XVIII w. był wydarzeniem niezwykłym zarówno dla jej mieszkańców, jak i znacznej części światłych obywateli państw zachodnioeuropej­ U skich. Od razu zaczęto stawiać sobie pytanie: kto jest winny takiemu stanowi rzeczy - król, szlachta, mocarstwa ościenne? Nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi, także we współ­ czesnej historiografii.

STANISŁAW AUGUST - ANTYCZNY BOHATER? W 1792 r. Stanisław August Poniatowski (patrz wyżej: wizerunek na monecie) podjął decyzję o podpisaniu aktu konfederacji targowickiej. Najbliższe otoczenie króla (Straż Praw) było prze­ konane, że opór wobec Rosji jest bezcelowy. Rzeczpospolita dysponowała wszak dwukrotnie mniej liczebną armią i brakowało jej doświadczonych dowódców wyższego szczebla. Obawiano się po­ wszechnej mobilizacji (wezwania pod broń mieszczan i chłopów), gdyż sądzono, że może to doprowadzić do podobnych wydarzeń, jakie w tym czasie rozgrywały się w ogarniętej rewolucją Francji. Nie chciano w Rzeczypospolitej radykalnych rządów. Zatem wiele osób, nawet Kołłątaj, opowiadało się za polityką króla, polegającą na walce „raczej piórem niż orężem”. Jednak założe­ nia Stanisława Augusta, że rokowania z Rosją uratują choć część reform, nie sprawdziły się. W 1793 r. nastąpił II rozbiór, potem, w 1795 r. - III. Kołłątaj, wcześniej popierający negocjacje z Katarzyną II, oskarżył króla o zdradę. Rozgorzał spór o to, czy Stanisław August to zdrajca, czy też raczej - jak antyczni bohaterowie - postać tragiczna, postawiona w sytuacji bez wyjścia. W niedługim czasie rozpoczęła się jeszcze bardziej zażarta dyskusja na temat przyczyn upadku tak potężnej niegdyś Rzeczypospolitej. Polemiki takie trwają do dziś, co łatwo sprawdzić, choćby wpisując w wyszukiwarkę internetową hasła związane z tym tematem.

OŚWIECONA EUROPA OSĄDZA Rozbiory wstrząsnęły nie tylko Polakami, odbiły się szerokim echem w całej Europie. Wzbudziły żywe zainteresowanie połączone z pewnym poczuciem grozy wśród rozmaitych myślicieli. Szukając odpo­ wiedzi na pytanie: dlaczego?, starali się oni znaleźć pewne ogólne prawidła, by w przyszłości ich kraje uniknęły podobnego losu jak Rzeczpospolita. Zestawiali zatem dzieje Polski z losami starożyt­ nego Rzymu, porównywali zmierzch i upadek obu państw. Wyciągali wnioski i formułowali przestro­ gi dla następnych pokoleń. Na temat upadku Polski wypowiedziały się takie sławy filozofii oświecenia, jak Diderot, Monteskiusz, Wolter czy Rousseau. 1 2 2 NOWOŻYTNOŚĆ

Alegoria I rozbioru Rzeczypospolitej, angielska rycina z XVIII w.

Stanisław August siedzi ze spętanymi rękami i pochyloną głową. Przed nim monarchowie Rosji, Austrii i Prus na mapie wyznaczają granice swoich zaborów. Za nimi inni władcy europejscy spokojnie przyglądają się gwałtowi dokonywanemu na Polsce. Wszystko odbywa się w imię zachowania równowagi politycznej na kontynencie europejskim (świadczy o tym symboliczna waga ukazana nad rozgrywającą się sceną).

Przedmiotem żywego zainteresowania uczonych stał się wyjątkowy na skalę światową polski ustrój polityczny. Zarówno Monteskiusz, jak i Wolter poddali demokrację szlachecką dogłębnej krytyce. Obaj Francuzi postrzegali ją jako skrajny przykład jednego ze złych ustrojów opisanych przez Arystotelesa (IV w. p.n.e.). Ich zdaniem w Rzeczypospolitej rozsądne rządy arystokracji zmieniły się we władzę oligarchii, dążącej jedynie do realizacji swoich prywatnych celów. Wolter stwierdził, że XVIII-wieczne polskie władze to „[...] najokropniejszy rząd, o jakimkolwiek historia wzmiankowała. To starożytny rząd feudalny w całej swojej ohydzie”. Następnie krytykował ciemnotę, niewolnictwo chłopów, bezkar­ ność szlachty oraz kler, który „odbiera wolność”. Pisał: „[...] czymże jest kraj, w którym szlachta jest bezkarna, król zerem, lud zbydlęcony niewolą, a jedynym sposobem zarabiania pieniędzy sprzedawa­ nie głosów [na sejmach i sejmikach magnatom lub obcym monarchom]”. Zresztą nie tylko gromił on Polaków, ale też otwarcie w okresie I rozbioru popierał politykę Rosji, Prus i Austrii. Było to wynikiem zachwytu filozofa nad „oświeconymi władcami” - za jakich uważał Katarzynę II i Fryderyka II Wiel­ kiego - oraz jego niewielkiej wiedzy na temat Rzeczypospolitej. Inne spojrzenie na polski ustrój reprezentował Jean-Jacques Rousseau. Było to związane z oso­ bistymi kontaktami filozofa z konfederatami barskimi, którzy przekonali go nawet do wsparcia ich wystąpienia na arenie międzynarodowej. Myśliciel pozytywnie oceniał charakter Polaków, zwłaszcza ich umiłowanie wolności. W Uwagach nad rządem polskim (1772 r.) stwierdził: „Kochacie wolność, jesteście jej godni; broniliście jej przeciwko najeźdźcy potężnemu i chytremu”. Przez pryzmat tego pozytywnego spojrzenia na obywateli Rzeczypospolitej korzystnie oceniał jej ustrój. Rousseau wierzył bowiem, że to ustrój polityczny kształtuje cechy moralne ludzi. Szlachetność narodu pol­ skiego jest zatem wynikiem szlachetności formy jego rządów. Myśliciel przede wszystkim gloryfi­ kował wszelkie republikańskie elementy ustroju, suwerenność narodu, nadrzędność władzy usta­ wodawczej nad wykonawczą, ale zwracał uwagę na potrzebę rozciągnięcia praw politycznych na całą ludność, nie tylko na szlachtę. Oczywiście Rousseau dostrzegał i krytykował polską anarchię. Jednak o ile w całej Europie krytykowano liberum veto, o tyle francuski filozof pragnął je zachować, choć w zreformowanej formie. Człowiek, który posłużyłby się tą zasadą, stawałby przed trybunałem, który oceniałby zasadność jej użycia i orzekał w zależności od werdyktu nagrodę lub karę śmierci

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 9 „OJCZYZNO MOJA, NA KONCUS UPADŁA!” 1 2 3

dla takiej osoby. Rousseau popierał również elekcyjność tronu (jako jedno z zabezpieczeń przed absolutyzmem). Filozof podkreślał także wielkie znaczenie wychowania i zachęcał do krzewienia patriotyzmu. W czasie nadchodzących 123 lat niewoli prorocze okazały się jego słowa, że cnota obywateli, ich gorliwość patriotyczna to jedyne szańce, zawsze gotowe do obrony Polski, których żadna armia zdobyć nie zdoła. O ile I rozbiór spotkał się w Europie ze zrozumieniem, opartym na przekonaniu, że Polacy sami są sobie winni, o tyle dwa następne - dokonane już po pierwszych reformach - wzbudziły oburzenie. Denis Diderot - zwolennik absolutyzmu i entuzjasta carycy Katarzyny II - stwierdził, że są one obrazą ludzkości. Nawet Wolter zmienił zdanie. Obawiano się zachwiania równowagi politycznej na konty­ nencie europejskim: nadmiernego wzrostu potęgi Prus i zbytniego przesunięcia granic Rosji na zachód.

PIERWSZE GŁOSY Z POLSKI Pierwsze opinie na temat rozbiorów Polacy zaczęli formułować zaraz po 1772 r. Stało się to na wyraź­ ne polecenie króla Stanisława Augusta. Władca objął swym patronatem grupę historyków, którzy opracowali wiele pism krytycznych w stosunku do antypolskich wypowiedzi europejskich myślicieli i publicystów. Pierwsze wypowiedzi strony polskiej miały zatem bronić Rzeczypospolitej. Jeszcze nie szukano przyczyn rozbioru, raczej wskazywano na nieścisłości w cudzoziemskich koncepcjach odno­ szących się do upadku państwa. Po raz pierwszy także dogłębnie studiowano historię naszego kraju i starano się opierać na wiarygodnych źródłach. W ten sposób badano mechanizmy, które doprowa­ dziły do ukształtowania się polskiego systemu ustrojowego. Szczególne zasługi położył tu Adam Naruszewicz (1733-1796), autor Historii narodu polskiego. W dziele tym zaprezentował umiarkowane poglądy na temat wyjścia Rzeczypospolitej z kryzysu. Wskazywał na potrzebę wzmocnienia władzy wykonawczej (monarchy) kosztem władzy ustawodaw­ czej. Przyczynę klęsk ponoszonych przez Rzeczpospolitą widział w systematycznym osłabianiu władzy monarszej, wzroście potęgi magnatów oraz szlacheckiej swawoli. Oczywiście obóz hetmański miał na ten temat zupełnie inne zdanie. Seweryn Rzewuski zdecydowanie opowiadał się przeciwko rozbu­ dowie armii i planom monarchii dziedzicznej, żądał jednocześnie przywrócenia urzędowi hetmań­ skiemu dawnych prerogatyw.

Mateusz Tokarski, Adam Naruszewicz, po 1791 r.

Był biskupem, historykiem i publicystą, nadwornym poetą i współpracownikiem Stanisława Augusta. Jego H istoria narodu polskiego stanowiła najznakomitsze dzieło polskiej historiografii okresu oświecenia. Uzyskawszy od króla fundusze, Naruszewicz zorganizował zespół współpracowników, którzy sporządzali odpisy źródeł historycznych. Efektem ich pracy było 231 tomów, nazwanych Tekami Naruszewicza, które były nieocenioną bazą źródłową dla kolejnych pokoleń badaczy dziejów Polski.

Wydarzenia 1795 roku spowodowały, że Polacy rozpoczęli namiętny spór, który miał wyjaśnić, jak mogło dojść do takiej katastrofy narodowej. Szukano rozwiązania zaistniałej tragicznej sytuacji i wie­ rzono, że znajomość przyczyn pomoże zniewolonemu krajowi odzyskać niepodległość. Ostra dysku­ sja na ten temat trwała przez cały XIX w. Poglądy nawiązujące do monarchistycznej myśli Narusze­ wicza podzielało warszawskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk (1800-1832). Ich wyrazicielem był także obóz Hotelu Lambert skupiający konserwatywne* środowisko polskiej emigracji po powstaniu listo­ padowym, ukształtowane w latach trzydziestych XIX w. w Paryżu.

» Konserwatyzm (łac. conservatus-zachowany) - postawa polegająca na przywiązaniu do tradycji i zakorzenionego w niej, istniejącego stanu rzeczy (praw, ustroju, obyczajów, religii itp.). W XIX w. konserwatyści bronili tradycyjne­ go ładu społecznego, przeciwstawiali się gwałtownym, rewolucyjnym zmianom. 1 2 4 NOWOŻYTNOŚĆ

POCHWAŁA POLSKIEGO SPOŁECZEŃSTWA W pierwszej połowie XIX w. wielką rolę w historiografii dziejów polskich odegrał Joachim Lelewel, tw ór­ ca tzw. szkoły lelewelowskiej, czyli nurtu odwołującego się do haseł demokratycznych (republikańskich). Ten historyk i polityk kładł w swych dziełach nacisk na zjawiska kulturowe, gospodarcze i polityczne. Jego zdaniem korzystny rozwój Polski następował w czasach gminowładztwa, będącego naturalnym, bo pierwotnym, stanem dla Słowian, którymi w najdawniejszych czasach rządził wiec, czyli zgromadzenie plemienne. Dla Lelewela gminowładztwo było tożsame z republiką. Na tej podstawie uczony wysnuł wniosek, że ustrój monarchiczny jest Polakom obcy, za to właściwe są im takie wartości jak umiłowanie wolności, równości i braterstwa. Wszelkie polskie problemy wynikają z chęci naśladowania obcych wzor­ ców. Okresy rozwoju Rzeczypospolitej to lata pierwszych królów, którzy jeszcze musieli się liczyć ze zdaniem gminowładztwa szlacheckiego. Natomiast chaos towarzyszył dziejom Polski, kiedy głos decydu­ jący m ieli możnowładcy oraz kiedy Polacy zdecydowali się wprowadzić na tron obcokrajowców, żądnych władzy absolutnej, szerzących nietolerancję religijną. Do anarchii prowadziło także zachowanie arysto­ kracji (magnaterii), która nie chciała przestrzegać zasad ustrojowych, oraz to, że Polacy z natury będący demokratami nie potrafili się dostosować do nowych nierepublikańskich warunków. Warto zwrócić uwagę, że skądinąd niesłychanie inteligentny badacz, jakim był Lelewel, nie dostrzegał żadnych wad związanych ze stosowaniem liberum veto, pochwalał też rokosze i kon­ federacje, bo widział w nich instytucje stojące na straży ustroju.

Bójka szlachty w kościele podczas sejmiku, rycina z XVI11 w.

Szlacheckie gminowładztwo, tak chwalone przez Joachima Lelewela, miało różne oblicza. Z jednej strony było ważną formą aktywności obywatelskiej, dzięki której szerokie rzesze szlachty uczestniczyły w sprawach publicznych, z drugiej - sejmiki stawały się z czasem narzędziem w rękach magnackich fakcji, a sceny takie, jak ukazana na ilustracji, raczej też nie należały do rzadkości.

Lelewel wierzył, że Rzeczpospolita po 1795 r. weszła na drogę odrodzenia, do odzyskania niepodle­ głości przyczyni się wspólna walka całego ludu polskiego (szlachty, mieszczan i chłopów), a zm ar­ twychwstały kraj będzie m iał ustrój republikański. Podobnie jak niektórzy polscy poeci i myśliciele po upadku powstania listopadowego głosił koncepcję mesjanizmu, czyli poglądy przypisujące narodowi polskiemu szczególne posłannictwo dziejowe. Cierpienia Polski i jej odrodzenie miały przynieść zbawienie światu. Lelewel był przekonany, że prędzej czy później wszystkie kraje europejskie będą republikami z władzami wybieranymi przez lud: „Cała Europa będzie Rzecząpospolitą”.

DWIE SZKOŁY HISTORYKÓW W XIX w. zbrojne próby odzyskania niepodległości przyniosły Polakom bolesne rozczarowanie. Upa­ dły kolejno dwa wielkie powstania - listopadowe i styczniowe. W tym popowstaniowym okresie od­ była się najważniejsza debata o przyczynach upadku Rzeczypospolitej. Toczyła się ona na łamach czasopism, wokół których były skupione dwa wielkie środowiska historyków, działających na terenie dwóch różnych zaborów i prezentujących zupełnie odmienne poglądy.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 9 „OJCZYZNO MOJA, NA KONCUS UPADŁA!” 1 2 5

Jan M atejko, S tańczyk, 1862 r. (Muzeum Narodowe w Warszawie)

Krakowska szkoła historyczna była związana z politycznym ugrupowaniem galicyjskich konserwatystów zwanych stańczykami. Swą nazwą nawiązywali oni do Stańczyka - błazna na dworze ostatnich Jagiellonów, słynącego z ciętego dowcipu, ale też przenikliwości w wydawaniu sądów politycznych. W polskiej tradycji Stańczyk stał się uosobieniem mądrości i troski o ojczyznę. Matejko ukazał go na kilku obrazach, zawsze z zamyślonym wyrazem twarzy, jakby błazen przewidywał smutny koniec swej ojczyzny. Postać Stańczyka miała w zamyśle twórcy wzbudzać w Polakach wyrzuty sumienia z powodu zaprzepaszczonej dawnej wspaniałości ich państwa.

Ukształtowaną w Galicji (zaborze austriackim) tzw. krakowską szkołę historyczną tworzyli uczeni związani z Uniwersytetem Jagiellońskim oraz Akademią Umiejętności. Najsłynniejszymi z nich byli: ksiądz Walerian Kalinka, Józef Szujski i Michał Bobrzyński. Stali oni na stanowisku konserwatywnym, monarchicznym. Przyczyn rozbiorów Rzeczypospolitej upatrywali w upadku państwa spowodowanym anarchią. Źródłem słabości kraju był dla nich zatem sam polski naród. Potęgę państwa utożsamiali natomiast z monarchią opartą na silnej władzy wykonawczej. Tak więc o słabości Rzeczypospolitej zadecydował jej ustrój, który ocenili jako rozbuchany i przedwczesny parlamentaryzm. Silna władza króla, której niestety zabrakło, zapewniłaby Polsce, ich zdaniem, stały rozwój i stabilizację wewnętrz­ ną. Kalinka pisał, że „upadku swego Polacy sami są sprawcami i że nieszczęścia, które na nas spadły wówczas lub później, zasłużoną przez naród pokutą. Upadku naszego przyczyną były nie złość lub podstęp wrogów, nawet nie zdrada tych kilku nędznych, na łonie naszym wyjątków, ale własne i to wszystkich grzechy”. Kalinka nie oskarżał wrogów zewnętrznych czy jakichś pojedynczych osób uznanych potem za zdrajców, lecz cały naród i jego wielką pychę, która nawet w czasach zaborów nie zniknęła, a wydała owoce w postaci teorii mesjanistycznych i haseł głoszących, że Polska jest Chrystusem narodów. Jak widać, szkoła krakowska znajdowała się w opozycji do Lelewela z jego teoriami republikańskimi i romantyczną wiarą w zmartwychwstanie Rzeczypospolitej. Nawiązywała raczej do koncepcji Naruszewicza. Szujski zwracał uwagę, że naszym grzechem „było pogardzanie rządem, nierząd i pogardzanie bliźnim , uciemiężenie ludu, odstępstwo od wiary ojców”. Bobrzyń­ ski z kolei widział przyczynę upadku Rzeczypospolitej także w zacofaniu cywilizacyjnym. Przyj­ mując chrzest - uważał - Polacy zwrócili się ku Zachodowi, lecz po pierwsze zrobili to zbyt późno, a po drugie unia ze wschodnim sąsiadem, Litwą, oddaliła Polskę od zachodnich centrów cywilizacji. Z poglądami szkoły krakowskiej polemizowała warszawska szkoła historyczna, na czele z Tadeuszem Korzonem, Władysławem Smoleńskim i Aleksandrem Rembowskim. Stali oni na stanowisku, że pesymistyczna wizja krakowian fałszuje obraz historii. Uważali, że winę za zniszczenie Rzeczypospo­ litej ponoszą agresywne sąsiednie mocarstwa, które doprowadziły do upadku reformującego się państwa. Według warszawskich historyków, kiedy nastąpiły II i III rozbiór, Rzeczpospolita nie była już pogrążona w anarchii. Trwało przecież polskie oświecenie: sukcesywnie od dwóch dekad inicjo­ wano i wprowadzano kolejne reformy ustrojowe, gospodarcze oraz społeczne. Wysoko podniesiono poziom edukacji, ograniczano samowolę szlachty. Uchwalono pierwszą w Europie konstytucję. Wszyst­ ko to przerwały brutalne interwencje i agresja sąsiednich mocarstw. Oczywiście szkoła warszawska nie pomijała także problemów wewnętrznych Rzeczypospolitej, ale zewnętrzne i wewnętrzne czynni­ ki upadku łączyła w całościowy obraz. 1 2 6 NOWOŻYTNOŚĆ

ŹRÓDŁA NARODOWEJ KATASTROFY Czy istnieje dziś prosta odpowiedź na pytanie o przyczynę upadku Rzeczypospolitej Obojga Narodów? Spór nadal trwa, choć już nie tak gorący jak w X IX w., gdyż rok 1918 udowodnił, że Polacy potrafili wybić się na niepodległość i stworzyć nowoczesną republikę. Dlaczego zatem doszło do katastrofy 1795 r.? Patrząc na czynniki wewnętrzne, zazwyczaj podkreśla się negatywną rolę przywilejów szlacheckich, rokoszy, zdrad i sprzedajności szlacheckich posłów, którzy przedkładali dobro osobiste nad interes państwa. Zapomina się, że przywileje, których my się wstydzimy, są źródłem dumy narodowej np. dla Anglików. Brytyjski Habeas Corpus Act z 1679 r., zapewniający nietykalność osobistą obywateli, m o­ żemy porównać z dokumentami Jagiełły wydanymi w Jedlni i Krakowie w latach 1430-1433, a gwaran­ tującymi nietykalność osobistą i majątkową szlachty. Niestety trzeba przyznać, że w ciągu stuleci upadkowi ulegała kultura polityczna szlachty. Jeszcze w X V I w. szlachta wyraźnie zaangażowana w spra­ wy państwa z czasem zaczęła kierować się partykularnymi interesami w życiu publicznym. Niewąt­ pliwie wiązało się to ze wzrostem znaczenia magnatów i ich stronnictw na scenie politycznej Rzeczy­ pospolitej, co wyraźnie zaczynało być widoczne już w początkach X V II w. Doniosłą rolę w kształtowaniu się szlacheckich fakcji odgrywały przemiany gospodarcze, a przede wszystkim kryzys ekonomiczny spowodowany m.in. licznymi wojnami X V II w. Zubożała szlachta szukała możliwości zarobkowania na dworach magnatów i stawała się ich klientami. W konsekwen­ cji oddawała głosy na sejmikach nie pro publico bono (łac. dla dobra publicznego), lecz zgodnie z oczekiwaniami swych magnackich dobrodziejów i protektorów. Upadek gospodarczy wpłynął także na obni­ żenie dochodów państwa. Miasta i wsie pogrą­ żone w kryzysie nie były w stanie opłacić sum potrzebnych, aby Rzeczpospolita sprawnie funk­ cjonowała. Szlachta podatków nie chciała płacić. Skarbiec państwowy świecił pustkami. Brakowa­ ło funduszy na rozwój armii, a nieopłacane woj­ sko zawiązywało konfederacje, które pogłębiały kryzys wewnętrzny państwa.

Pomnik Władysława Jagiełły w Jedlni, odsłonięty w 2010 r.

Monument upamiętnia nadanie w 1430 r. przywileju jedlnieńskiego, gwarantującego szlachcie m.in. nietykalność osobistą (neminem captivabimus). Inicjatywę budowy pomnika można odczytywać jako próbę utrwalenia pozytywnej pamięci o tym doniosłym w skutkach akcie prawnym.

Wydaje się zatem słuszne stwierdzenie, że w czasach swojej największej świetności (XV-XV I w.) państwo polsko-litewskie skręciło gdzieś ze ścieżki chwały na niezbyt szczęśliwy trakt, który zawiódł je - przez wzrost znaczenia magnaterii, rozwój klientelizmu oraz rokosze i konfederacje - do anar­ chii. Tu jednak rodzi się od razu pytanie, czy absolutyzm uratowałby Rzeczpospolitą? Jeśli popatrzy­ my na przykład Prus, na ich skok cywilizacyjny na przełomie X V II i X V III w., kiedy panował tam ustrój absolutystyczny, odpowiedź wyda się jasna. Jednak wystarczy spojrzeć na to, co działo się w drugiej połowie X V III stulecia w absolutystycznej Francji, w której wybuchła rewolucja, czy na kryzysy w Hiszpanii, by stracić tę pewność. Może zatem rację m iał Niccolo Machiavelli (XV/XVI w.), pisząc, że w polityce, obok wielu cnót, trzeba mieć przede wszystkim szczęście. A jak stwierdził Wespazjan Kochowski (X V II w.), polski poeta epoki baroku, „[...] fortuna bardzo jest płocha; dziś matka, jutro macocha”.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 1 9 „OJCZYZNO MOJA, NA KONCUS UPADŁA!” 1 2 7

WYKONAJ POLECENIA 1. Oceń poglądy oświeceniowych filozofów dotyczące przyczyn upadku Rzeczypospolitej. Wskaż te opinie, z którymi się zgadzasz, i te, z którymi się nie zgadzasz. Uzasadnij swój wybór. 2. Wymień i omów czynniki wewnętrzne, które mogły się przyczynić do upadku Rzeczypospolitej Obojga Narodów. 3. Wymień i omów czynniki zewnętrzne, które mogły się przyczynić do upadku Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

WYRAŹ OPINIĘ Porównaj poglądy krakowskiej oraz warszawskiej szkoły historycznej dotyczące przyczyn upadku Rzeczypospolitej. Które z nich są twoim zdaniem bardziej trafne? Uzasadnij swoją odpowiedź.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment Dziejów polski w zarysie (1877 r.) autorstwa Michała Bobrzyńskiego (1849-1935).

Z początkiem XVIII wieku ujrzały już wszystkie państwa Europy wiekowe swoje usiłowania uwieńczone pomyślnym skutkiem. Wszędzie dokonała się ostatecznie budowa władzy rządowej w nowy sposób pojętej. Wszędzie rząd skupił w swoim ręku nie tylko najwyższą władzę, ale zarazem wszystkie siły i zasoby narodu, rozległa organizacja admini­ stracyjna zapewniała mu szybkie i stanowcze wykonanie rozkazów, a wyćwiczone stałe armie popierały jego politykę zagraniczną swoim zbrojnym naciskiem. [...] Otóż w pośrodku tych scentralizowanych, absolutnych, militarnych potęg ujrzała się Polska taką, jaką ją sejm pacyfikacyjny z roku 1717* * utrzymał, bez żadnej wewnętrznej organizacji, bez energicznej władzy, bez odpowiedniego wojska i podatków, z zagrodzoną drogą wszelkiej w tym kierunku reformy. Sejm pacyfikacyjny jest objawem zupełnie podobnym do tego kompromisu, którym się sto lat przedtem rokosz Zebrzydowskiego zakończył. Wówczas naród i wszystkie jego stronnictwa powiedziały sobie: na co nam walczyć 0 przeprowadzenie reformy rządu, skoro usiłowania nasze na bezowocne narażają nas trudy, wszakże ze złotą wolnością używać będziemy złotego na wewnątrz spokoju! Teraz cały naród powtórzył toż samo rozumowanie 1 do polityki zewnętrznej zastosował: na co nam starać się o utrzymanie wielkiej siły zbrojnej i dawnej politycznej na zewnątrz przewagi, skoro to nas tak drogo kosztuje, abdykujmy lepiej ze wszelkiego głosu w Europie, dajmy naszym sąsiadom gwarancję, że zawsze pozostaniemy bezsilni i słabi, a kiedy nie będziemy nikomu groźnymi, wszyscy nas zostawią w spokoju!

M. Bobrzyński, Dzieje Polski w zarysie, Warszawa 1974, s. 428-429.

• Tak zwany sejm niemy, odbywający się pod naciskiem Rosji, na którym w obawie przed zerwaniem obrad nie dopuszczono do głosu nikogo poza marszałkiem i posłem odczytującym uchwały; potwierdzono wówczas m.in. dotychczasowy ustrój państwa i przywileje szlachty oraz ograniczono wielkość armii.

• Przedstaw, jakie były według autora konsekwencje rokoszu Zebrzydowskiego oraz sejmu z 1717 r. • Wyjaśnij szlacheckie powiedzenie, że nierządem Polska stoi wśród silnych sąsiadów. Oceń, czy praktyka polityczna wypływająca z tej maksymy - konsekwentnie realizowana przez część szlachty - okazała się słusznym kierunkiem rozwoju Rzeczypospolitej.

2. Fragment Dziejów Polski nowożytnej (1936 r.) autorstwa Władysława Konopczyńskiego (1880-1952), wybitnego historyka z okresu międzywojennego.

[...] za późno pod datą 1795 r. rozpamiętywać własne nasze zaniedbania [...]. Polacy, celowo zatruwani jak żaden inny naród europejski, dźwignęli się własnym rozumem i szli do ocalenia może nie dość szybko, krokiem nie dość pewnym i wyliczonym, ale niezachwianym. Jeszcze jedno pokolenie, a nikt by nie poznał wnuków epoki saskiej. Jeżeli też przy zamknięciu tej trumny wskazane są jakieś rozważania ogólne, to obejmują one - obok okoliczności losowych - także rachunek sumienia, ale sumienia europejskiego, nie polskiego.

W. Konopczyński, Dzieje Polski now ożytnej, Warszawa 1996, s. 689.

• Przedstaw, jakie poglądy na upadek Rzeczypospolitej zaprezentował autor. Do której szkoły historycznej nawiązuje przytoczony fragment jego książki - krakowskiej czy warszawskiej? Podaj argument uzasadniający twoją odpowiedź. • Wyjaśnij, co autor mógł mieć na myśli, pisząc o sumieniu europejskim. 1 2 8 S p r a w d ź , c o j u ż u m i e s z

Od świetności do upadku

1. Przedstaw, jakie twoim zdaniem były przyczyny upadku Rzeczypospolitej u schyłku XVIII stulecia. Co odegrało decydującą rolę - czynniki wewnętrzne czy zewnętrzne? Przygotuj odpowiedź w formie krótkiego przemówienia, które można by wygłosić na forum klasy. 2. Omów postawy szlachty - obywateli Rzeczypospolitej - wobec wyzwań, jakie stawiały przed nią procesy reformacji i kontrreformacji. 3. Scharakteryzuj zmieniającą się pozycję króla i sejmu walnego w Rzeczypospolitej od początku XVI do schyłku XVIII w. Wskaż i oceń kluczowe wydarzenia w tym procesie. 4. Przeczytaj teksty autorstwa współczesnych polskich historyków - Józefa Gierowskiego (1922-2006) oraz Jerzego Łojka (1932-1986) - i wykonaj polecenia.

[Unia lubelska] była oparta na zasadzie kompromisu i porozumienia między obu partnerami, z których każdy wynosił pewne zyski i straty. Nastąpił niewątpliwy wzrost siły militarnej autorytetu Rzeczypospolitej Obojga Narodów w polityce europejskiej. Zahamowane zostało zagrożenie Litwy ze wschodu. Polska opłacała to skoncentrowaniem głównych wysiłków nad problemami odległymi od dotychczasowych jej zasadniczych zainteresowań międzynarodowych, wciągnięciem jej w wir rywalizacji na wschodzie, podporządkowaniem w znacznym stopniu swych interesów litewskim. W ograniczonym stopniu niedogodności te wyrównywał fakt, że Litwa odtąd nie mogła prowadzić samodzielnej polityki i stawiać Korony przed faktami dokonanymi. Z czasem ujemne skutki unii miały się odbijać coraz silniej, zwłaszcza gdy opozycja litewska utrudniała jednolitość wystąpień państwa polsko-litewskiego. Niemniej związek polsko-litewski okazał się tworem wyjątkowo trwałym i doprowadził do znacznego upodobnienia struktury społeczno-politycznej i kulturalnej obu krajów. Nie można zaprzeczyć, że działo się to w dużym stopniu kosztem samodzielnego rozwoju Litwy, wkład bowiem jej mieszkańców w życie kulturalne i polityczne Polski był bardzo poważny.

J. Gierowski, H istoria Polski 1505-1764, Warszawa 1985, s. 109.

Historyczny sejm w Lublinie [...] dokonał największego - obok Konstytucji3 maja - dzieła politycznego w historii narodów Rzeczypospolitej [...]. Kultura Zachodu przenikająca na Litwę z ziem polskich już od prawie dwustu lat i łaciński obrządek wiary na Litwie sprzyjały językowej polonizacji szlachty litewskiej i białoruskiej w jej odrębnym, chociaż z Polską sfederowanym państwie. Język litewski zachował się wśród ludności chłopskiej na Żmudzi i stamtąd na przełomie XIX i XX wieku wyjdzie ruch narodowego odrodzenia Litwy, odcinający się od spolonizowanej, chociaż w swojej genealogii czysto litewskiej szlachty tych ziem [...]. Pozostał problem Ukrainy z jej odrębnością obrządku wyznaniowego [...]. Cała przyszłość Rzeczypospolitej zależała od umiejętności Polaków przyznania równych praw Ukraińcom [...]. Tylko zgodna trójczłonowa federacja obszarów położonych między państwem moskiewskim a obszarami zasiedlenia niemieckiego mogła uratować niepodległość narodów, które wszystkie już przyjęły kulturę polityczną Zachodu.

J. Łojek, Kalendarz historyczny. Polem iczna historia Polski, Warszawa 1994, s. 68.

A. Porównaj oceny unii lubelskiej sformułowane przez obu autorów. Wskaż podobieństwa i różnice. Określ, na jakie aspekty tego wydarzenia każdy z autorów kładł nacisk. B. Wymień pozytywne i negatywne skutki unii lubelskiej dla Polski i Litwy. Odwołaj się do przytoczonych tekstów oraz własnej wiedzy. C. Wyjaśnij, jakie znaczenie dla trwałości Rzeczypospolitej Jerzy Łojek przypisywał stosunkowi Polaków do narodu ukraińskiego.

OjczYSTY Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 0 O d ś w ie t n o ś c i d o u p a d k u 1 2 9

5. Przeczytaj fragment Kazań sejmowych (1597 r.) autorstwa księdza Piotra Skargi (1536-1612), jezuity, nadwornego kaznodziei Zygmunta III Wazy, i wykonaj polecenia.

To najszkodliwsza, iż moc sobie tak wielką przyznają, którą królewskiej i senatorskiej przeszkodę czynią, a monarchiją chwalebną i ludziom zbawienną, jako się rzekło w demokracyją, która jest w rządach ludzkich najgorsza i najszkodliwsza i tu, w tym królestwie tak szerokim, niepodobna, obracają. To jest, iż chcą, aby szlachta albo lud pospolity przez posły swe rządził, a bez nich król z radą swoją nic nie czynił, na ich konkluzyją [ostateczną uchwalę sejmu] patrzył. Czym się wszytka natura Korony tej mienić i zatem zginąć musi, która jest królestwem, a nie miastem greckim abo szwajcarskim, ani Wenecyją. A musiałaby się wszytka szlachta w jednych murach i w jednym mieście zamknąć i tam mieszkać, aby o sobie wszyscy radzić mogli.

P. Skarga, Kazania sejmowe, Wrocław 1972, s. 146-147.

A. Określ, w jaki sposób autor charakteryzował dążenia polityczne szlachty. B. Wyjaśnij, jak autor oceniał ustrój demokracji szlacheckiej. Podaj dwa argumenty uzasadniające twoją odpowiedź. 6. Przeczytaj fragment książki autorstwa Władysława Łozińskiego (1843-1913), polskiego pisarza i historyka, i wykonaj polecenia.

Szukać protekcji wielkiego pana - możnowładcy, oddać na jego usługi głos, szablę i sumienie, gardłować za jego przekonaniem, choćby się miało własne wprost przeciwne, podzielać jego sympatie i antypatie, okazywać mu wszędzie i zawsze służalczą czołobitność, a za to wyzyskiwać, ile się tylko da, jego wpływ, jego piwnicę i jego worek - nazywano „trzymaniem się klamki pańskiej”. Z czasem „klamka pańska” stała się jakby rodzajem społecznej instytucji albo raczej jakby jakimś stałym uprawnionym zawodem, do którego się przygotować i o który starać się należy. Ale ta „klamka pańska”, tak niestety obca znaczeniu jakiejś zacnej patriarchalności i braterskości szlacheckiej, którym ją ustroiła fałszywa, choć tragiczna legenda, była wprawdzie źródłem i walnym środkiem krescytywy [poprawy bytu], ale też i upodlenia zarazem; co gorsza, śmiało powiedzieć można, była jedną z klątw społecznego i publicznego życia dawnej Polski, szkołą korupcji i magnatów, i szlachty, akademią krzykactwa, warcholstwa i serwilizmu zarazem, fabryką pasożytów i próżniaków, źródłem najszkodliwszych niekiedy fakcyj i runią politycznego sumienia.

W. Łoziński, Życie Polskie w dawnych wiekach, Kraków 1978, s. 55-56.

A. Wyjaśnij, co autor rozumie przez sformułowanie „trzymanie się klamki pańskiej”. B. Wyjaśnij, jakie konsekwencje dla ustroju społeczno-politycznego Rzeczypospolitej miało zjawisko opisane w tekście. 7. Obejrzyj ilustrację i wykonaj polecenia. ambasador Rosji Katarzyna II Nikołaj Repnin

Ksawery Branicki

Stanisław August

Tadeusz Rejtan

Szczęsny Potocki Jan M atejko, Rejtan na sejmie warszawskim 1773 roku, 1866 r. Adam Poniński

A. Wyjaśnij, dlaczego postać Rejtana była chętnie wykorzystywana przez polskich artystów. Czy słusznie nowogródzki poseł stał się w Polsce symbolem heroicznego, choć z góry skazanego na niepowodzenie oporu? B. Przedstaw wymowę obrazu Matejki. W jaki sposób ukazał on wskazane na ilustracji postacie? Jakimi środkami wyrazu posłużył się artysta? 1 3 0 X IX WIEK

My z Napoleonem, Napoleon z nami

PRZYPOMNIJ SOBIE • Najważniejsze dokonania Napoleona Bonapartego. • Dokonania Tadeusza Kościuszki i Józefa Poniatowskiego przed upadkiem Rzeczypospolitej.

1789 r. we Francji wybuchła rewolucja, która doprowadziła do obalenia absolutnej monarchii Ludwika XVI i powołania republiki. W swych krótkich dziejach Republika Francuska prze­ szła pod rządami radykalnych zwolenników rewolucji okres krwawego terroru, którego apogeumW przypadło na lata 1793-1794. W 1799 r., po dokonaniu zamachu stanu rządy przejął generał Napoleon Bonaparte. W 1804 r. jako Napoleon I objął władzę cesarską we Francji. Wymienione wyda­ rzenia odbiły się szerokim echem na całym kontynencie europejskim i spowodowały kształtowanie się kolejnych antyfrancuskich koalicji - najpierw zwalczających rewolucyjną Francję, a następnie Napoleona (na ilustracji powyżej czapka gwardii napoleońskiej). W ten sposób Francuzi znaleźli się w stanie wojny m.in. z Austrią, Prusami i Rosją - zaborcami Polski.

„JESZCZE POLSKA NIE UMARŁA...” Całkowita likwidacja Rzeczypospolitej w 1795 r. była szokiem dla wyższych warstw polskiego społeczeń­ stwa. Wielu Polaków, zarówno spośród szlachty, jak i magnaterii, próbując odnaleźć się w nowej sytuacji, rozpoczęło służbę na dworach i w armiach zaborców. Znalazła się też spora grupa, która nie pogodziła się z nowym stanem rzeczy. Osoby te organizowały ruch spiskowy, szukały wsparcia za granicą. Po klęsce powstania kościuszkowskiego (1794 r.) wielu polskich działaczy patriotycznych udało się na emigrację, głównie do republikańskiej Francji. Liczyli, że skoro walczy ona z koalicją złożoną m.in. z zaborców Polski, to chętnie udzieli Polakom pomocy. Tymczasem wiosną 1795 r. dyplomacja francuska podpisała pokój z Prusami, z Austrią jednak nadal trwały zmagania. W 1796 r. na froncie włoskim armia dowodzona przez generała Bonapartego zbliżyła się do Wiednia. Kiedy Bonaparte odnosił zwycięstwa w północnych Włoszech, do francuskiej niewoli dostało się ok. 8 tys. Polaków, którzy po rozbiorach jako poddani Austrii walczyli w jej armii. Zgłosił się wówczas do Bonapartego generał Jan Henryk Dąbrowski, jeden z dowódców powstania kościuszkowskiego. Przedstawił pomysł utworzenia ochotniczych oddziałów polskich. Ponieważ Francuzi potrzebowali żołnierzy, w 1797 r. podpisano porozumienie, na mocy którego rozpoczęto formowanie Legionów Polskich we Włoszech. Oddziały te zasilili nie tylko polscy jeńcy z armii austriackiej, lecz także wielu ochotników, którzy przedzierali się z terenów różnych zaborów. Wszyscy oni mieli nadzieję, że u bo­ ku Francuzów pokonają zaborców i powrócą do oswobodzonej ojczyzny. Duch panujący w Legionach był zakorzeniony w tradycji powstania kościuszkowskiego i rewolucyj­ nej armii francuskiej. Nie stosowano kar cielesnych, żołnierzy analfabetów uczono czytania i pisania, w stosunkach oficerowie - szeregowcy nie było bariery wynikającej z racji niskiego pochodzenia tych drugich - można było je określić jako otwarte, braterskie.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 1 M y z N a p o l e o n e m , N a p o l e o n z n a m i 1 3 1

Narodziny hymnu

JózefWybicki (1747-1822) brał udział w pracach Komisji Edukacji Narodowej, był posłem na Sejm Czteroletni i walczył w powstaniu kościuszkowskim. W 1795 r., będąc na emigracji w Paryżu, poparł plany utworzenia Legionów Polskich. Po upadku Napoleona I zmienił orientację na prorosyjską i w latach 1817-1820 pełnił funkcję prezesa Sądu Najwyższego w Królestwie Polskim. W 1797 r. Wybicki znalazł się w Reggio we Włoszech, tam napisał tekst Mazurka Dąbrowskiego. Chciał, by polscy żołnierze mieli własną pieśń patriotyczną - podobną do Marsylianki, która zagrzewała do walki oddziały rewolucyjnej Francji. Pieśń, rozpoczynająca się od słów „Jeszcze Polska nie umarła”, szybko zyskała popularność. W 1927 r. stała się oficjalnym polskim hymnem państwowym.

LOSY POLSKICH LEGIONISTÓW Legiony Polskie u boku Republiki Francuskiej i jej sprzymierzeńców walczyły we Włoszech z siłami austriackimi i rosyjskimi. Część ich oddziałów wzięła też udział w obalaniu rządów papieskich w Pań­ stwie Kościelnym. Z kolei Legia Naddunajska, utworzona w 1799 r., a dowodzona przez generała Karola Kniaziewicza, dzielnie walczyła u boku armii francuskiej na froncie niemieckim. Później także została przerzucona do Włoch. Wielką zmianę przyniósł rok 1800. Wówczas Bonaparte odniósł wielkie zwycięstwa nad Austriakami pod Marengo i Hohenlinden, co dało mu możliwość zawarcia korzystnego pokoju. Podpisano go w Lunéville w 1801 r. Dla Polaków z Legionów oznaczało to ka­ tastrofę. Przestali być Bonapartemu potrzebni, a wręcz stali się niewygodni ze swoimi republikań­ skimi poglądami. Generał Kniaziewicz wraz z częścią żołnierzy opuścił szeregi armii, by w ten sposób zaprotestować przeciwko francuskiej polityce. Tych, którzy zostali, podzielono na trzy półbrygady. Dwie stacjonowały we Włoszech, trzecią wcielono do armii francuskiej i wysłano na wyspę Santo Domingo (dzisiejsze Haiti), francuską kolonię na Morzu Karaibskim. Polscy żołnierze mieli tam tłumić powstanie niewolników. Legioni­ ści nie chcieli walczyć za sprawę, która była im obca. Dostrzegali paradoks sytuacji, że zamiast bić się o wolność, narzucają innym ludziom niewolę w imię intere­ sów plantatorów trzciny cukrowej i kawy. Część polskich żołnierzy zginęła z powodu ran, wielu zdziesiątkowały choroby tropikal­ ne (żółta febra), ok. 400 przeszło na stronę powstańców. Z blisko 6 tys. do Europy powróciło zale­ dwie ok. 300 żołnierzy.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Bilans działania Legionów jest niejednoznaczny. Niewątpliwie poniosły klęskę polityczną, gdyż nie oswobodziły ziem polskich, oraz moralną, ponieważ walczyły z ludźmi, którzy także marzyli o niepodległości, jak Włosi czy niewolnicy z Santo Domingo. Z drugiej strony rozbudziły wśród Polaków patriotyczne nastroje i stały się szkołą kadry oficerskiej przyszłych armii Księstwa Warszawskiego i Królestwa Polskiego. Instrumentalne podejście Bonapartego do Legionów uświadomiło też znacznej części Polaków, że nadziei na niepodległość nie należy łączyć z łaską obcych potęg. Z inspiracji Tadeusza Kościuszki wydana została broszura Czy Polacy mogą wybić się na niepodległość(1800 r.), w której koncepcji legionowej zostało przeciwstawione przekonanie, że tylko własne siły, ogólnonarodowe powstanie, mogą doprowadzić do odzyskania niepodległości. 1 3 2 X IX WIEK

Świątynia Sybilli na terenie parku pałacowego w Puławach, wzniesiona w 1801 r.

Izabela i Adam Kazimierz Czartoryscy - rodzice Adama Jerzego - po upadku Rzeczypospolitej w swej rezydencji w Puławach rozpoczęli gromadzenie rozmaitych pamiątek narodowych: obrazów, rzeźb, ubiorów itp., dokumentujących chwałę przeszłości Polski. Zbiory miały być przechowywane m.in. w Świątyni Sybilli, klasycystycznym budynku wzorowanym na starożytnej rzymskiej rotundzie.

NIE WSZYSCY Z NAPOLEONEM Nie tylko Kościuszko okazał brak zaufania Napoleonowi. Także pod zaborami istniała dość duża grupa szlachty i arystokratów - po części reprezentująca liberalne* przekonania - która szukała innego rozwią­ zania sprawy polskiej niż sojusz z Bonapartem. Wśród ludzi tych dużą popularnością cieszyły się poglądy księcia Adama Jerzego Czartoryskiego. Czartoryski był przekonany - słusznie, jak pokazały dalsze wydarzenia - że sukces polskich dążeń nie będzie możliwy bez poparcia któregoś z mocarstw zaborczych. Tym mocarstwem miała być według księcia Rosja, rządzona przez cara Aleksandra I, który na początku swego panowania wydawał się zwolennikiem liberalnych reform. W 1803 r. Czartoryski opracował memoriał O systemie, którego winna trzymać się Rosja. W tym piśmie została zarysowana wizja odrodzonej Polski, jednak bez prze­ sądzania o jej granicach, pozostającej w związku dynastycznym z Rosją. Aleksander I powołał polskiego arystokratę do grona swoich doradców i w 1804 r. powierzył mu kie­ rowanie polityką zagraniczną Imperium Rosyjskiego. Jednocześnie poparł rozbudowę polskiego szkol­ nictwa w zaborze rosyjskim: dawną Akademię Wileńską przekształcono w uniwersytet, któremu z kolei powierzono nadzór nad szkolnictwem na należących do Rosji ziemiach wschodnich dawnej Rzeczypo­ spolitej. Prócz tego car pozostawił w rękach polskiej szlachty samorząd stanowy i władzę nad chłopami. Kiedy z Zachodu nadeszły informacje o niepowodzeniu koncepcji Legionów, polska arystokracja coraz chętniej zaczęła popierać program Czartoryskiego. Jednak sam Aleksander I nie zamierzał mocniej angażować się w sprawę polską, by nie narażać się Austrii i Prusom - swym sojusznikom w walce z Napoleonem, a jednocześnie zaborcom Polski.

POWSTANIE KSIĘSTWA WARSZAWSKIEGO Kolejne wojny Napoleona z antyfrancuskimi koalicjami zmieniły sytuację polityczną w Europie na tyle, by cesarz Francuzów zainteresował się ponownie sprawą Polski. W 1806 r. pokonał on Prusy (współkoalicjanta Wielkiej Brytanii i Rosji) pod Jeną i Auerstedt oraz zajął Berlin, a następnie opano­ wał ziemie polskie znajdujące się pod zaborem pruskim, m.in. Poznań i Warszawę. Wezwał wówczas do siebie generała Dąbrowskiego oraz Wybickiego. Zlecił im wydanie odezwy do narodu polskiego, zachęcającej Polaków do walki u boku Francji. Starzy weterani - pomni tego, co się stało ostatecznie z Legionami - zastanawiali się jednak, jak ustosunkować się do Napoleońskiego wezwania. Jednoznacznie zachował się Kościuszko, który z gó­ ry zażądał od cesarza Francuzów gwarancji, że Polska będzie niepodległa i odbudowana w granicach przedrozbiorowych. Prócz tego domagał się rządu „takiego jak w Anglii” i ziemi dla chłopów. Napo­ leon chciał wykorzystać autorytet naczelnika słynnej insurekcji, by zwerbować Polaków do swej armii, ale na żądania Kościuszki nie przystał. Cesarz nie zamierzał składać tak daleko idących zobowiązań. Enigmatyczne obietnice cesarskie spotkały się jednak z wielkim entuzjazmem polskiego społeczeństwa zaboru pruskiego, które samorzutnie rozbrajało garnizony zaborcy i przejmowało administrację.

» Liberalizm (łac. liberalis- dotyczący wolności) - postawa światopoglądowa oparta na założeniu, że wolność i nieskrępowana działalność jednostki w różnych dziedzinach życia (w polityce, gospodarce itd.) mają wartość nadrzędną i są źródłem postępu społecznego. W XIX w. liberałowie domagali się wprowadzenia konstytucji uchwalanych przez obywateli, a gwarantujących podstawowe prawa obywatelskie, m.in. wolność słowa, wyznania, ochronę własności prywatnej.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 1 M y z N a p o l e o n e m , N a p o l e o n z n a m i 1 3 3

Tymczasem zima z 1806 na 1807 r. przyniosła ciężkie walki między Francuzami a Rosjanami. Obie strony były coraz bardziej wyczerpane. Napoleon potrzebował Polaków. W styczniu 1807 r. wydał zgodę na powstanie tymczasowego rządu dla wyzwolonych ziem polskich - Komisji Rządzącej ze Stanisławem Małachowskim na czele. Ministrem wojny został książę Józef Poniatowski. W nie­ długim czasie Polacy wystawili 30 tys. żołnierzy. Na ich czele stanęli Poniatowski oraz generałowie Dąbrowski i Józef Zajączek. Młode wojsko wzięło udział w oblężeniu Gdańska, bitwach pod Tczewem i Frydlandem (1807 r.). Ta ostatnia, zwycięska dla Napoleona, doprowadziła wreszcie do rozmów z carem Aleksandrem I. Obaj cesarze spotkali się w 1807 r. w Tylży. Francja i Rosja zawarły tam pokój. Zanim to jednak na­ stąpiło, długo debatowano nad sprawą polską. Napoleon był gotowy oddać ziemie polskie zaboru pru­ skiego Rosji, w zamian oczekiwał niemal likwidacji Prus. Car wolał utrzymać stosunkowo silne Prusy, a na tronie w Warszawie osadzić kogoś z rodziny Bonapartów. Ostatecznie zdecydowano o utworzeniu zupełnie nowego tworu politycznego - Księstwa Warszawskiego, którego władcą został sprzymierzony z Francją król saski Fryderyk August z dynastii Wettinów. Granice Księstwa obejmowały większość ziem II i III zaboru pruskiego. Gdańsk ogłoszono wolnym miastem (pod faktycznym zwierzchnictwem Francji), obwód białostocki otrzymała Rosja, Prusom pozostawiono północną część Pomorza. Polacy po raz kolejny poczuli rozczarowanie. Warto jednak zauważyć, że chociaż nowe państwo nawet nazwą nie nawiązywało do dawnej Rzeczypospolitej, było jednak zalążkiem polskiej państwowości.

MORZE BAŁTYCKIE fernen Kowno

o W iln o

Wolne Miasto K o łob rzeg Suwałki M iń s k KRÓLESTWO PRUSKIE G ro d n o O lsztyn N o w o g ró d e k

Białystok o T oruń M ła w a Ł o m ż a CESARSTWO G orz o w I no wro cław Pu łtusk ROSYJSKIE Poznan QWarszawa Księstwo Brześć O dra Warszawskie © o Litewski Raszyn Kalisz 19 I V 1809

Król. Radom iaksonii W ro cław Lublin Łuck Z a m o ś ć O p o le Włodzimierz Sandomierz0 K łodzko ° N y s a

Kraków O p a w a Lwów T arnó w Przem yśl Księstwo Warszawskie w 1807 r.

ziemie przyłączone do Księstwa Warszawskiego w 1809 r ... CESARSTWO AUSTRIACKIE

granice Księstwa Warszawskiego w 1809 r.

100 km

Księstwo Warszawskie 1 3 4 X IX WIEK

KSIĘSTWO WARSZAWSKIE - ELEMENT WIELKIEGO CESARSTWA Mimo ogromnego zaangażowania Polaków po stronie Francji Napoleon nie liczył się najczęściej z opiniami polskich polityków. Narzucił Księstwu konstytucję (1807 r.), która wprowadzała w państwie ustrój dziedzicznej monarchii konstytucyjnej i łączyła Księstwo Warszawskie unią personalną z Sak­ sonią. Konstytucja z jednej strony opierała się na rewolucyjnych hasłach, z drugiej miała respektować panujący układ sił społecznych. Wprowadzała elementy z Kodeksu cywilnego* Napoleona: równość wszystkich obywateli wobec prawa, wolność osobistą, wolność sumienia, świeckość państwa, niena­ ruszalność prawa własności. Zniesiono poddaństwo osobiste chłopów. Prawo wyboru posłów otrzy­ mała nie tylko szlachta, ale także bogate i średniozamożne mieszczaństwo oraz inteligencja. Władzą ustawodawczą był sejm złożony zgodnie z polską tradycją z izby poselskiej i senatu, mający jednak ograniczone kompetencje. Prawo inicjatywy ustawodawczej posiadał wyłącznie monarcha, który łączył je z pełnią władzy wykonawczej, chociaż większość swych prerogatyw w tym zakresie przekazał ministrom. Księstwo Warszawskie było państwem zależnym od Napoleona i wchodziło w skład jego Wielkiego Cesarstwa. To on decydował o polityce zagranicznej Księstwa. Oficjalny przedstawiciel Francji w Warsza­ wie, tzw. rezydent, kontrolował polski budżet i wtrącał się do prac rządu. Napoleon eksploatował Księstwo finansowo i militarnie. Niewielkie państewko zmuszone było wystawić potężną armię, liczącą w pewnym momencie nawet 60 tys. ludzi. Polskie oddziały nadal walczyły też w szeregach armii francuskiej.

Napoleon, wykorzystując spory wewnętrzne w Hiszpanii, doprowadzi! do osadzenia na jej tronie swego brata Józefa. Hiszpanie zbuntowali się jednak i rozpoczęli powstanie. W 1808 r. armia francuska i oddziały sojusznicze (w tym Polacy) rozpoczęły ofensywę na Madryt. Dnia 30 listopada 1808 r. szarża 125 polskich szwoleżerów - dowodzonych przez Jana Leona Kozietulskiego - na przełęcz Somosierra przełamała szyki hiszpańskie, co umożliwiło Napoleonowi wkroczenie do stołecznego Madrytu. Wąwóz, który przyszło Polakom zdobywać, liczył ok. 3 km, a różnica poziomów wynosiła 300 metrów. Sam brawurowy atak na armaty hiszpańskie trwał ok. 8 minut.

POLSKI KSIĄŻĘ W SŁUŻBIE NAPOLEONA W 1809 r. ponownie rozgorzała wojna francusko-austriacka. Mimo że walki toczyły się głównie w Ba­ warii, to również na Księstwo ruszyła inwazja korpusu austriackiego liczącego 32 tys. żołnierzy. Prze­ ciwko niemu wyruszyło 16 tys. Polaków pod dowództwem księcia Józefa Poniatowskiego. Obie armie spotkały się pod Raszynem. Poniatowski zdecydował się po całym dniu walki wycofać do Warszawy, a następnie oddał ją w ręce Austriaków. Był to manewr taktyczny, ponieważ w czasie gdy Austriacy mu­ sieli poświęcić znaczną część sił na utrzymanie stolicy Księstwa, wódz naczelny polskiej armii poprowadził swych żołnierzy na południe, wkroczył na ziemie polskie zaboru austriackiego i wyzwolił Radom, Lublin, Sandomierz, Zamość i Kraków. Przyłączenie tych terenów do Księstwa ostatecznie potwierdził traktat francusko-austriacki pod­ pisany w 1809 r. w Schönbrunn. Dzięki strategii księcia Józefa obszar Księstwa i jego liczba ludności znacznie wzrosły. Sprawa polska ciągle znajdowała się w kręgu zainteresowań głównych graczy politycznych. Car Aleksander I starał się zniechęcić Polaków do Napoleona i w sekrecie zaproponował Poniatowskiemu, by wraz z wojskiem przeszedł na stronę Rosji. Obiecywał wiele, bo odrodzenie pod swoim berłem Rzeczypospo­ litej w granicach przedrozbiorowych. Polski książę odrzucił ten projekt. Tylko

Franciszek Paderewski, Józef Poniatowski, 1814 r.

» Kodekscywilnj (Kodeks Napoleona) - pierwszy nowoczesny zbiór przepisów prawa cywilnego, wprowadzony we Francji w 1804 r. z inicjatywy Napoleona Bonapartego. Kodeks utrwalił zdobycze rewolucji francuskiej; wielokrotnie nowelizowany obowiązuje we Francji do dziś. Obowiązywał również w Księstwie Warszawskim i Królestwie Kongresowym.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 1 M y z N a p o l e o n e m , N a p o l e o n z n a m i 1 3 5

niewielka grupa litewskich magnatów zainteresowała się propozycją cara, który obiecywał, że odbu­ duje Wielkie Księstwo Litewskie. W 1812 r. Napoleon zaatakował Rosję, a przekraczając Niemen, ogłosił, że rozpoczyna „drugą wojnę polską”. U jego boku na Moskwę maszerowali Polacy. Stanowili najsilniejszy kontyngent po­ mocniczy spośród wszystkich sojuszników Francji. Było ich ok. 100 tys., w tym 37 tys. żołnierzy osobnego korpusu dowodzonego przez księcia Józefa. Polacy wzięli udział w nierozstrzygniętej krwawej bitwie pod Borodino, a kiedy wyprawa moskiewska Napoleona poniosła klęskę, znajdowali się wśród oddziałów osłaniających dramatyczny odwrót, broniąc m.in. przeprawy przez Berezynę i ponosząc gigantyczne straty sięgające 70%. Kiedy w 1813 r. do Księstwa Warszawskiego wkroczyli Rosjanie, polska arystokracja w większości porzu­ ciła sojusz z Napoleonem i zmieniła poglądy na prorosyjskie. Nie uczynił tego Poniatowski i mimo nacisków wyprowadził szczątki swego korpusu do Saksonii. Według księcia, skoro car nie obiecał żadnych ustępstw w sprawie Polski, nie istniał żaden powód mogący usprawiedliwić porzucenie Bonapartego. Ciągle zresztą żywił nadzieje, że Francuzi odzyskają inicjatywę. Marzenia te rozwiała tzw. bitwa narodów, stoczona w 1813 r. pod Lipskiem, która zakończyła się przegraną cesarza Francuzów. Dzień wcześniej Poniatowski otrzymał zaszczytny, elitarny tytuł marszałka Francji. Awansem nie cieszył się długo, zginął pod Lipskiem w trakcie przeprawy przez rzekę Elsterę, kiedy ze swymi żołnierzami osłaniał odwrót Francuzów.

WYKONAJ POLECENIA 1. Przedstaw losy Legionów Polskich. 2. Przedstaw argumenty za włączeniem się Polaków w walkę u boku Napoleona Bonapartego i przeciw temu. 3. Oceń politykę Napoleona w sprawie polskiej. W uzasadnieniu swojej opinii odwołaj się do konkretnych wydarzeń.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń służbę Polaków u boku Napoleona. Weź pod uwagę walkę o wyzwolenie ziem polskich spod władzy zaborców, a także takie epizody jak tłumienie powstań na Santo Domingo i w Hiszpanii.

PRZEANALIZUJ TEKSTY Fragmenty dwóch współczesnych opracowań historycznych dotyczące polskich Żydów na przełomie XVIII i XIX w.

Berek Joselewicz (ok. 1770-1809) [...] jako faktor [pośrednik w interesach] biskupa wileńskiego Ignacego Massalskiego odwiedził Paryż w początkowym okresie rewolucji francuskiej. Pod wpływem wydarzeń, których był świadkiem, stał się entuzjastą idei równości i braterstwa. W momencie wybuchu insurekcji kościuszkowskiej wraz z Józefem Aronowi- czem uzyskał zgodę Tadeusza Kościuszki na utworzenie konnego pułku żydowskiego. Sformowany oddział liczył ok. 500 Żydów ochotników. Po upadku powstania Joselewicz przedostał się do Austrii, następnie do Francji. Podobnie jak wielu uciekinierów z Polski, wstąpił do armii francuskiej i walczył w kawalerii Legionów Polskich we Włoszech. Po utworzeniu Księstwa Warszawskiego jego szwadron włączono do armii polskiej, on zaś został awansowany do stopnia majora i odznaczony Orderem Virtuti Militari. W czasie kampanii austriackiej w 1809 r. dowodził dwoma szwadrona­ mi w armii księcia Józefa Poniatowskiego. Poległ podczas potyczki z wojskami austriackimi pod Kockiem.

A. Cała, H. Węgrzynek, G. Zalewska, H istoria i kultura Żydów polskich. Słownik, W arszaw a 2 0 0 0 , s. 137.

Stanowili oni [Żydzi w Księstwie Warszawskim] 7% ogółu ludności, a 28% ludności miejskiej. Klasa panująca nie godziła się z myślą o ich równouprawnieniu, wskazując na niedostateczną asymilację ich z resztą obywateli. W 1808 r. dekret królewski zawiesił prawa obywatelskie Żydów na lat 10. Tym samym pozbawiono ich nie tylko prawa głosowania do sejmu, ale też nabywania dóbr i piastowania urzędów. W ślad za tym nałożono na nich szczególne opłaty skarbowe [...]. W 1809 r. wysiedlono Żydów ze śródmieścia Warszawy i kilku innych miast, wyznaczając dzielnice żydowskie. Od ograniczeń tych wolni byli Żydzi ochrzczeni, czyniono też wyjątki dla jednostek bardzo zamożnych i zasymilowanych. [...] Przy tej dyskryminacji tylko nieliczne jednostki wśród Żydów na progu XIX w. dawały wyraz patriotyzmu polskiego.

S. Kieniewicz, H istoria Polski 1795-1918, Warszawa 1997, s. 50.

• Odpowiedz, czy Berek Joselewicz zasłużył sobie na miejsce w polskim panteonie narodowym. Odpowiedź uzasadnij. • Oceń politykę władz Księstwa Warszawskiego w stosunku do Żydów. Czy w odniesieniu do Księstwa można mówić o równości wszystkich obywateli wobec prawa, tolerancji religijnej i realizowaniu liberalnych zasad ustrojowych? 1 3 6 X IX WIEK

„Gdy Naród do boju wystąpił z orężem...”

PRZYPOMNIJ SOBIE • Ustalenia kongresu wiedeńskiego dotyczące ziem polskich.

padek Napoleona pogrzebał polskie nadzieje na odbudowę niepodległej ojczyzny. Na mo­ cy decyzji zwycięzców - Rosji, Austrii, Prus i Wielkiej Brytanii - Księstwo Warszawskie Uprzestało istnieć. Teraz Polakom pozostawał już tylko oręż powstańczy w walce o wolność kraju. Kongres wiedeński (1814-1815), który zebrał się, aby uporządkować sytuację w Europie po wojnach napoleońskich, zdecydował o kolejnych przemianach na ziemiach polskich. Powstały wówczas Rzeczpospolita Krakowska (Wolne Miasto Kraków), Wielkie Księstwo Poznańskie, które wchodziło w skład państwa pruskiego, oraz Królestwo Polskie związane unią z Rosją.

KRÓLESTWO KONGRESOWE Królestwo Polskie, zwane też Królestwem Kongresowym lub Kongresówką, było monarchią konstytu­ cyjną. Miało prowadzić wspólną politykę zagraniczną z Cesarstwem Rosyjskim, a każdy car miał być jednocześnie królem polskim i zwierzchnikiem polskiej armii (orzeł 2. Pułku Piechoty Liniowej, patrz: ilustracja powyżej). Władca dysponował wyłącznym prawem inicjatywy ustawodawczej oraz prawem weta względem uchwał sejmu (wybieranego na podobnych zasadach jak w Księstwie Warszawskim). Pod nieobecność monarchy władzę w Królestwie Polskim sprawował namiestnik, a po 1826 r. funkcję tę pełniła Rada Administracyjna (rząd). Początkowo car Aleksander I (panował w Rosji 1801-1825) wydawał się Polakom liberałem, wiązali więc z jego polityką wielkie nadzieje. Wszak konstytucja, którą nadał Królestwu, była opracowana przez księcia Adama Jerzego Czartoryskiego i gwarantowała miesz­ kańcom nowo powstałego państwa własne wewnętrzne rządy. Pierwszym namiestnikiem został nawet napoleoński generał Józef Zajączek, który okazał się jednak całkowicie uległy wobec cara.

ROZWÓJ GOSPODARCZY Polacy mocno zaangażowali się w budowę Królestwa Polskiego. Wybitni patrioci weszli w skład rządu: Stanisław Staszic został członkiem Komisji Rządowej Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego oraz dyrektorem generalnym Wydziału Przemysłu i Kunsztów, a książę pra­ cował jako członek Rady Administracyjnej. Starano się tworzyć korzystne warunki życia gospodarcze­ go. Rząd popierał rozwój przemysłu ciężkiego i sam w niego inwestował. Rzecznikami tych działań byli zarówno Staszic, jak i minister skarbu książę Franciszek Ksawery Drucki-Lubecki. Staszic opracował projekty rozbudowy Staropolskiego Okręgu Przemysłowego (region świętokrzy­ ski). Doprowadził do powstania kopalni węgla kamiennego w Dąbrowie Górniczej i Akademii Górni­ czej w Kielcach, patronował badaniom geologicznym, których celem było odkrywanie nowych źródeł surowców mineralnych. Drucki-Lubecki był z kolei założycielem Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego (1825 r.) i Banku Polskiego (1828 r.), instytucji mających na celu wspieranie działalności gospodarczej Polaków. Dopro-

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 2 „G d y N a r ó d d o b o j u w y s t ą p ił z o r ę ż e m ...” 1 3 7

D y neburg S za w le MORZE Połock BAŁTYCKIE 0 Wite b s k Kiejdany Sw ięciany

Kow no

Królew iec o W iln o M ś c is ła w

G d ań sk M o h y le w Koszalin M iń s k A u g u s tó w KRÓLE ST PRUSKIE G ro d n o N o w o g ró d e k Bobruisk __ -Bydgoszcz Ł o m ż a Białystok Toruń CESARSTWO ielkie Księstwo. B iałow ieża ROSYJSKIE Poznańskie J Pińsk Prypeć Brześć Litewski Ł o w ic z

* 'SZq Królestwo * O w ru c z Sieradz Polskie Rao0m

Włodzimierz Z a m o ś ć S a n d o m ii Rów ne Ż y to m ie rz

T arnó w U łan ó w Kraków ° Galicja Przemyśl

granice Królestwa Polskiego tereny intensywnych działań partyzanckich CESARSTWO K am ien iec Podolski B racław najważniejsze bitwy wojny AUSTRIACKIE Stanisławów polsko-rosyjskiej ioo km

Ziemie polskie po kongresie wiedeńskim i w okresie powstania listopadowego wadził do zlikwidowania deficytu budżetowego Kongresówki, a nawet zapewnił nadwyżkę finansową, umożliwiającą inwestowanie. Udało mu się to dzięki konsekwentnemu ściąganiu wszelkich zaległości podatkowych, rozbudowie monopolu państwa na wyroby tytoniowe i sól, a także przez zlikwidowanie ceł na granicy między Cesarstwem Rosyjskim a Królestwem Kongresowym. To ostatnie posunięcie otworzyło polskim kupcom i towarom ogromny rynek zbytu nie tylko w Rosji, ale i dalej na Wschodzie. Minister nie zapomniał też o tak ważnych dla handlu kwestiach jak rozbudowa sieci dróg oraz powsta­ nie Kanału Augustowskiego, łączącego Wisłę z Niemnem i umożliwiającego transport polskich towa­ rów nad Bałtyk z ominięciem terytorium Prus. Gospodarka Kongresówki przeżywała w czasach Druckiego-Lubeckiego okres prosperity. Obok przemysłu ciężkiego w Zagłębiach Staropolskim i Dąbrowskim, kwitły produkcja włókiennicza w wo­ jewództwie kaliskim i zachodniej części Mazowsza oraz przemysł tekstylny, głównie w okręgu łódzkim.

„POLAK NIE SŁUGA, NIE ZNA, CO TO PANY...” Znacznie gorzej niż sytuacja gospodarcza przedstawiało się położenie polityczne Kongresówki. Wraz z upływem czasu car coraz mniejszą wagę przywiązywał do konstytucji, którą nadał Króle­ stwu, i zawartych w niej zapisów o prawach obywatelskich. W Polakach zaś narastało niezadowo­ lenie z powodu cenzury, wszechobecnych donosicieli i szpiegów tajnej policji. Sprzeciw wywoły­ wało też brutalne postępowanie stojącego na czele polskiej armii wielkiego księcia Konstantego, carskiego brata. 1 3 8 X IX WIEK

Gmach warszawskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, zwany Pałacem Staszica, z widocznym pomnikiem Kopernika

Stanisław Staszic (1755-1826) był nie tylko znanym publicystą i politykiem. Wspierał finansowo kształcenie ubogiej młodzieży i działalność artystyczną rozmaitych twórców. Był fundatorem pomnika Kopernika w Warszawie (1830 r.), dłuta wybitnego rzeźbiarza duńskiego Bertela Thorvaldsena, a także inicjatorem wzniesienia siedziby Towarzystwa Przyjaciół Nauk (1820-1833). Założył także Hrubieszowskie Towarzystwo Rolnicze na ziemiach, które wykupił, a następnie przekazał użytkującym je chłopom w ramach umowy zobowiązującej ich do wzajemnej pomocy (prowadzenia kasy pożyczkowej, szkół i szpitala). Stał się zatem prekursorem polskiej spółdzielczości chłopskiej.

Jedne z pierwszych działań opozycyjnych rozpoczęli w sejmie (1820 r.) bracia Bonawentura i Wincenty Niemojowscy z Kalisza, ale pod presją cara nie zostali wybrani na nową kadencję sejmu. Okazało się, że jawne krytykowanie monarszej polityki zamiast przynosić oczekiwane, konstruk­ tywne zmiany, kończy się szykanami. Niestety powstające organizacje spiskowe były szybko wy­ krywane i rozbijane przez tajną policję. Tak się stało np. z wileńskim Zgromadzeniem Filaretów (gr. philaretos - miłośnicy cnoty moralnej), w którym działał m.in. Adam Mickiewicz. Buntowała się nie tylko młodzież. Konspirować zaczęli także wojskowi, poddani niezwykle surowej dyscypli­ nie w armii Królestwa Polskiego (stosowano m.in. kary cielesne). Wśród konspiratorów znalazł się człowiek, który z czasem stał się tragicznym symbolem walki z zaborcą i carskim uciskiem - Walerian Łukasiński. Major Łukasiński w tym czasie był już doświadczonym żołnierzem. Wyróżnił się w wojnach napo­ leońskich. Po 1815 r., jak wielu oficerów Księstwa Warszawskiego, wstąpił do armii Królestwa Polskie­ go. Przyłączył się do masonerii* i w 1819 r. zainicjował działalność tajnej organizacji - Wolnomularstwa Narodowego, którego celem miało być odrodzenie Polski. Ponieważ Wolnomularstwo zostało zdekon- spirowane, Łukasiński - razem z innym oficerem, Ignacym Prądzyńskim - utworzył w 1821 r. Towa­ rzystwo Patriotyczne. Celem Towarzystwa miało być przyłączenie do Królestwa Kongresowego pozo­ stałych ziem Rzeczypospolitej i obrona konstytucji z 1815 r. Konspiracja jednak, na skutek donosu zdrajcy w polskich szeregach, została wykryta. Łukasińskiego wraz z innymi członkami Towarzystwa aresztowano. Skazano go na degradację i 9 lat ciężkiego więzienia. Tymczasem zmarł car Aleksander I, a władzę objął jego brat Mikołaj I (panował 1825-1855), który zaostrzył jeszcze antypolską politykę. Młodzi wojskowi zawiązali w 1828 r. kolejny spisek - sprzysię- żenie w warszawskiej Szkole Podchorążych Piechoty, pod przywództwem podporucznika Piotra Wysockiego. Celem konspiratorów była obrona łamanej przez cara konstytucji.

„RODACY! WOLNOŚCI NAM TRZEBA...” W 1830 r. carska policja, którą nadzorował znienawidzony przez Polaków Rosjanin Nikołaj Nowosilcow, wpadła na trop spisku podchorążych. W tym czasie w Europie wybuchały kolejne bunty przeciwko postanowieniom kongresu wiedeńskiego. W lipcu rozpoczęła się rewolucja we Francji (tzw. rewolucja lipcowa), w sierpniu zaś w Królestwie Niderlandów do walki o niepodległość przystąpili Belgowie.

» Masoneria (ang. freemason- wolny murarz), wolnomularstwo - powstały w XVIII w. tajny ruch międzynarodowy stawiający sobie za cel etyczne doskonalenie człowieka; ruch ten charakteryzuje się m.in. rozbudowanymi rytuałami i systemem wtajemniczenia członków; nazwa ruchu nawiązuje do średniowiecznych zrzeszeń budowniczych, murarzy (mularzy).

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 2 „G d y N a r ó d d o b o j u w y s t ą p ił z o r ę ż e m ...” 1 3 9

Polscy spiskowcy z jednej strony obawiali się aresztowań, z drugiej zaś groziło im, że zostaną wysłani przez cara, razem z całą armią Królestwa Polskiego, do walki przeciw Belgom. Wieczorem 29 listopada 1830 r. podchorążowie zaatakowali m.in. Arsenał i koszary żołnierzy ro­ syjskich. Niestety księciu Konstantemu, carskiemu bratu, udało się uciec. Powstańcy z okrzykiem „Do broni!” wzywali mieszkańców stolicy do walki z zaborcą. Jednak w przeciwieństwie do rzemieślników i robotników zarówno generalicja, jak i burżuazja nie były chętne do zaangażowania się w czynną walkę. Ponieważ Wysocki i jego podchorążowie nie zorganizowali powstańczego rządu, władzę prze­ jęła Rada Administracyjna, która 3 grudnia 1830 r. przekształciła się w Rząd Tymczasowy z księciem Adamem Czartoryskim na czele. Potępiła jednak „smutne wydarzenie”, jak określiła wybuch powsta­ nia, i podjęła rokowania z Rosją. Książę Drucki-Lubecki zawiózł do cara petycję z żądaniami przestrze­ gania konstytucji, wycofania wojsk carskich z terenów Kongresówki oraz włączenia w jej skład polskich ziem bezpośrednio wcielonych do Imperium Rosyjskiego (tzw. Ziem Zabranych). Nie było wśród postulatów hasła niepodległości Rzeczypospolitej. Jednak Mikołaj I petycję i tak odrzucił, żądając bezwarunkowej kapitulacji. Od 3 grudnia na czele armii Królestwa (po ucieczce Konstantego) stał generał Józef Chłopicki - wcześniej uczestnik wojny z Rosją w 1792 r. i powstania kościuszkowskiego, oficer Legionów i armii Księstwa Warszawskiego. Nie był gotowy, by podjąć walkę, i hamował rozwój polskiej armii. Ostatecz­ nie 18 stycznia 1831 r. złożył dyktaturę. Przejął ją po nim Michał Gedeon Radziwiłł, który zwrócił się z prośbą do swego poprzednika, by ten zechciał mu doradzać w sprawach wojskowych. Znaczna część polskiego społeczeństwa popierała narodowowyzwoleńczy zryw Wysockiego. W grud­ niu odrodziło się po wcześniejszych aresztowaniach Towarzystwo Patriotyczne, a jego prezesem został znany historyk Joachim Lelewel, który wszedł też w skład Rządu Tymczasowego. Także polski sejm, zwołany do Warszawy, opowiedział się za kontynuacją powstania. Dnia 25 stycznia 1831 r. została ogło­ szona detronizacja Mikołaja I jako króla polskiego. Akt ten pogwałcił ustalenia kongresu wiedeńskiego i stał się dla Rosji pretekstem do rozpoczęcia wojny z Królestwem Polskim. Sejm powołał także Rząd Narodowy, w którego skład weszli zarówno konserwatyści (Czartoryski, jako prezes rządu), liberałowie (Wincenty Niemojowski), jak i umiarkowana lewica (Lelewel).

„HEJ, KTO POLAK, NA BAGNETY!” W lutym 1831 r. armia rosyjska pod wodzą feldmarszałka Iwana Dybicza przekroczyła granice Królestwa Kongresowego. Liczyła ok. 115 tys. ludzi, co stanowiło jedną trzecią potęgi wojskowej Imperium Ro-

Walerian Łukasiński (1786-1868), rycina z XIX w.

Po wydaniu skazującego wyroku odbyła się publiczna degradacja Łukasińskiego przed żołnierzami i zgromadzonym tłumem warszawiaków. Z munduru oderwano mu szlify oficerskie, złamano szablę i przykuto go do taczki. Upokorzenie miało złamać jego ducha walki, ale Łukasiński przeszedł wzdłuż szeregu kolegów z podniesioną głową. Osadzono go w twierdzy w Zamościu, gdzie według carskich źródeł miał stanąć na czele buntu, za co wydłużono mu wymiar kary. Polaka wielokrotnie przesłuchiwano, nie ujawnił jednak żadnych nazwisk. Po wybuchu powstania listopadowego na rozkaz księcia Konstantego wycofujący się Rosjanie powlekli ze sobą Łukasińskiego przykutego do armaty. Ostatecznie trafił do twierdzy w Szlisselburgu (położonej w pobliżu Petersburga), gdzie znajdowało się ciężkie więzienie dla przestępców politycznych. Skazaniec nie opuścił lochów do końca życia. Był więziony w sumie 44 lata. 1 4 0 X IX WIEK

syjskiego. Polskie siły zbrojne, choć składały się tylko z 54 tys. żołnierzy i borykały się z niedostatkiem uzbrojenia, stanowiły jednak świetnie wyszkoloną armię, mającą olbrzymią motywację do walki. Pierwsza bitwa rozegrała się pod Stoczkiem na Podlasiu 14 lutego 1831 r. Zwycięstwo odnieśli Po­ lacy dowodzeni przez generała Józefa Dwernickiego - doświadczonego dowódcę z okresu wojen epoki napoleońskiej, kawalera Orderu Virtuti Militari i francuskiej Legii Honorowej. Dwernicki roz­ gromił Rosjan nie tylko w tej bitwie, ale i w następnych starciach. Niestety bitwa pod Stoczkiem nie zatrzymała wojsk rosyjskich, które nadal zmierzały w stronę War­ szawy. Do kolejnej bitwy doszło pod Grochowem już 25 lutego. Ciężko ranny został wówczas dowodzą­ cy siłami polskimi generał Chłopicki. Rosjanie, mimo że odnieśli zwycięstwo, okupili je takimi starta­ mi, że Dybicz zdecydował o wycofaniu swej armii spod Warszawy. Po tych zmaganiach polski sejm zdymisjonował Michała Radziwiłła, a naczelne dowództwo zostało przekazane w ręce generała Jana Skrzyneckiego, kolejnego starego żołnierza napoleońskiego i kawalera Orderu Virtuti Militari. Nie był to jednak trafny wybór. Ofiarny patriota z okresu Księstwa Warszawskiego, który przeżył piekło wypra­ wy na Rosję w 1812 r., w 1831 r. jako nowy dyktator powstania, podobnie jak wcześniej Chłopicki, dążył do rokowań z Rosjanami, niesłusznie licząc na udaną mediację Wielkiej Brytanii i Francji.

Składanie zdobytych sztandarów rosyjskich po bitwie pod Wawrem, rycina z XIX w.

Bitwa była częścią operacji świetnie zaplanowanej przez Ignacego Prądzyńskiego. Ten dawny członek Towarzystwa Patriotycz­ nego miał więcej szczęścia niż Łukasiński i w 1829 r. po trzech latach carskiego więzienia wyszedł na wolność. Wcześniej w armii Królestwa Polskiego był wykładowcą taktyki i fortyfikacji. Po upadku powstania został zesłany w głąb Rosji, gdzie na życzenie cara opisał przebieg walk polsko-rosyjskich z 1831 r.

W końcu marca 1831 r. powstanie wybuchło również na Litwie i Białorusi, co znacznie utrudniło działania armii rosyjskiej, gdyż teraz na jej tyłach również działały polskie formacje. Dnia 31 marca pod Wawrem i Dębem Wielkim oraz 10 kwietnia pod Iganiami Polacy po raz kolej­ ny odnieśli zwycięstwa nad Rosjanami. Sukcesy te nie były jednak zasługą Skrzyneckiego, lecz gene­ rała Ignacego Prądzyńskiego. Ten wybitny strateg był zwolennikiem działań zaczepnych, a nie defen­ sywnych. Nie mógł więc dojść do porozumienia ze Skrzyneckim i ostatecznie przeszedł na stanowisko dowódcy korpusu inżynierów.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 2 „G d y N a r ó d d o b o j u w y s t ą p ił z o r ę ż e m ...” 1 4 1

Sukcesy Prądzyńskiego nie zostały wykorzystane przez Skrzyneckiego, który przegrał 26 maja 1831 r. dużą bitwę pod Ostrołęką. Porażka byłaby jeszcze bardziej dotkliwa, gdyby nie brawurowe działania osłaniającego odwrót generała Józefa Bema. Ten, podobnie jak inni polscy dowódcy, był weteranem wojen napoleońskich, w okresie Królestwa Polskiego usuniętym z armii za działalność w Wolnomu­ larstwie Narodowym. Pod Ostrołęką umiejętnie wykorzystał do ataku artylerię konną i powstrzymał nacierających Rosjan. Klęska pod Ostrołęką okazała się początkiem końca powstania. W lipcu wojska carskie pod dowództwem Iwana Paskiewicza (Dybicz zmarł wcześniej na cholerę) spokojnie przeprawiły się na lewy brzeg Wisły. Skrzynecki został pozbawiony funkcji głównodowodzącego, a jego miejsce zajął na krótko generał Henryk Dembiński. Widząc, co się dzieje, Towarzystwo Patriotyczne zorganizowało 15 sierpnia w stolicy wielkie manifestacje przeciwko nieudolności dowódców powstania. Sytuacja zaostrzyła się, doszło do rozruchów, z którymi Rząd nie umiał sobie poradzić. Wtedy władzę przejął generał Jan Krukowiecki, który po rezy­ gnacji Adama Czartoryskiego został wybrany przez sejm na prezesa Rządu Narodowego. Krukowiecki nie różnił się w poglądach od innych generałów pełniących dotychczas funkcję wodza powstania. Podobnie jak oni, dawny uczestnik wojen napoleońskich, teraz także chciał jak naj­ szybszego zakończenia walk, gdyż nie wierzył w możliwość pokonania silniejszego przeciwnika, a w zaistniałej sytuacji politycznej pragnął ratować pozycję arystokracji. Dnia 6 września 1831 r. Paskiewicz rozpoczął szturm Warszawy od strony Woli, mimo wielkiego poświęcenia jej obrońców dowodzonych przez sędziwego generała Józefa Sowińskiego nie udało się utrzymać pozycji i 8 września Krukowiecki poddał stolicę. Resztki sił powstańczych przekroczyły granice Królestwa Kongresowego z Austrią i Prusami. Tam złożyły broń, a następnie udały się na emigrację na Zachód.

„Ach, to była dziewica [...] dziewica-bohater...”

Szeregi powstańcze zasilali nie tylko młodzi, rozgorączkowani mężczyźni czy starzy, jeszcze napoleońscy wojacy. Źródła wspominają o licznym udziale w powstaniu kobiet, które służyły w oddziałach nie tylko jako sanitariuszki czy felczerki (osoby wykonujące prostsze zabiegi medyczne), lecz także jako żołnierze brały aktywny udziałw bitwach. Największą czcią otoczono pamięć Emilii Plater, owej dziewicy, którą Mickiewicz opisał w wierszu Śmierć Pułkownika. Urodziła się ona w 1806 r. w Wilnie. Głęboko przeżywała upadek Rzeczypospolitej. Po wybuchu powstania listopadowego wstąpiła do partyzantki. Sformowany przez nią oddział liczył ok. 300 strzelców, kilkuset kosynierów i kilkudziesięciu kawalerzystów. Mimo że Emilia podeszła do służby wojskowej bardzo poważnie, to jednak nie była tak wybitnym dowódcą, jak to pokazał Mickiewicz. Jej stopień oficerski był raczej honorowy, choć wzięła udział w kilku potyczkach i walkach 0 utrzymanie Kowna. Potem przedzierała się do Warszawy, ale jej organizm, wycieńczony walkami i chorobami, nie wytrzymał kolejnego obciążenia. Dnia 23 grudnia 1831 r. zmarła w Justianowie niedaleko Sejn. Podobno współtowarzy­ sze Emilii prawie do końca skrywali przed nią informację o upadku powstania 1 to właśnie ta wiadomość miała przyspieszyć jej śmierć. U boku Emilii na ziemiach litewskich walczyły jej krewna Kunegunda Ogińska oraz Maria Prószyńska i Maria Raszanowiczówna. Poważanie i rozgłos zdobyła kawalerzyst- ka Antonina Tomaszewska, która do żmudzkiego oddziału powstańczego wstąpiła, gdy miała szesnaście lat. Świetnie władała lancą i szła do ataku zawsze w pierwszym szeregu. Ochotniczek nie zbrakło też na terenie Królestwa. Dwie spośród nich zostały odznaczone Orderem Virtuti Militari. Były to felczerka Józefa Rostkowska, która znalazła się na polach bitew m.in. pod Grochowem (dwukrotnie ranna), Dębem Wielkim i Ostrołęką, oraz kawalerzystka Barbara Emilia Bronisława Czarnocka, która zasłynęła brawurowymi szarżami na nieprzyjaciela. 1 4 2 X IX WIEK

Wojciech Kossak, Generał Sowiński na szańcach Woli, 1923 r.

Józef Sowiński (1777-1831) miał siedemnaście lat, kiedy w okresie powstania kościuszkowskiego bronił Warszawy przed armią rosyjską Suworowa. W czasie wyprawy Napoleona na Moskwę stracił nogę (odtąd posługiwał się drewnianą protezą). Trzydzieści siedem lat później znowu przyszło mu stanąć na szańcach stolicy, ale tym razem zginął na posterunku. Śmierć generała obrosła legendą i stała się tematem dzieł malarskich oraz literackich (Juliusz Słowacki napisał wiersz Sowiński w okopach Woli). Także obraz Kossaka jest przykładem podtrzymywania legendy narodowych powstań w już niepodległej Polsce i kształtowania w ten sposób postaw młodego pokolenia.

WYKONAJ POLECENIA 1. Wyjaśnij, czego symbolem stały się losy Waleriana Łukasińskiego. Dlaczego tak się stało? 2. Odpowiedz, czy twoim zdaniem udział kobiet w powstaniu listopadowym burzył dziewiętnastowieczne stereotypy roli kobiety. Odpowiedź uzasadnij. 3. Oceń, czy działalność księcia Druckiego-Lubeckiego można określić mianem patriotycznej? Odpowiedź uzasadnij.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń postacie głównodowodzących armią Królestwa Polskiego w czasie wojny z Rosją: Chłopickiego, Skrzyneckiego i Krukowieckiego. Czy swoimi działaniami pod koniec życia zasłużyli raczej na miano bohaterów czy też zdrajców Polski?

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment książki Powstanie li stopadowe autorstwa profesora Władysława Zajewskiego, współczesnego historyka.

Dwukrotnie Dybicz szturmował Olszynkę [Grochowską] i dwakroć z niej został wyrzucony. Wówczas [...] przygotował staranniej natarcie [...]. Walki były zażarte, piechota polska [...] zmęczona, wyczerpana, wykrwawiona, cofała się. [...] Wówczas do przeciwuderzenia ruszył sam Chłopicki, rzucając do walki 3. dywizję piechoty. [...] Chłopicki, który dowodził bez broni, w cywilnym surducie, wyrwał rannemu żołnierzowi karabin z bagnetem i osobiście prowadził natarcie grenadierów na bagnety. „Cudna to była natura żołnierska” - wyrwie się okrzyk podziwu z ust ppłk. Prądzyńskiego. [...] uderzenie zainicjowane przez Chłopickiego [...] doprowadziło do pełnego rozprzężenia 27 batalionów rosyjskich. Tłum uciekających z Olszynki uniósł za sobą Dybicza i jego sztab [...]. Miał potem gen. Chłopicki powiedzieć: „Nie miałem zaufania w wojsku naszym, a tymczasem tak szli na bagnety, że można było wszystko zrobić. Widziałeś ty regiment 20.! Chłopi z kosami szli w ogień jak stara gwardia francuska. Nie miałem wyobrażenia, żeby żołnierze, którzy jeszcze nie byli na wojnie, tak szli jak nasi”. Świadek tego natarcia kpt. Święcicki pisze, że „był to widok jeden z najokropniejszych, a zarazem rozczulający - widzieć ten pułk po raz pierwszy idący z kosami przeciw nieprzyjacielowi. A pomimo najtęższego ognia działowego, a w końcu kartaczowe- go, w najwyższym porządku i z zadziwiającą przykładnością w poświęceniu za kraj i wolność do ataku maszerowali”.

W. Zajew ski, Powstanie listopadowe 1830-1831, Warszawa 1998, s. 98-100.

2. Fragment Pamiętników generała Ignacego Prądzyńskiego.

W Olszynce [Grochowskiej] wznawia się potężny bój. Dzielni przeciwnicy o kilka kroków strzelają do siebie, kłują się bagnetami i tłuką kolbą, przecież niedługo Rosjanie zdołali wytrzymać natarczywość Polaków [...]. Rosjanie ze wszystkich stron cisną się do Olszyny [...]. Chłopicki [...] prowadzi ten batalion bez szpady, z cygarem w ustach, a na czele dwóch drugich kolumn stawają Milberg i Prądzyński. Krokiem do ataku ruszają kolumny polskie naprzód przy odgłosie bębnów i śpiewie Jeszcze Polska nie zginęła, a ogień działowy wzmaga się ze strony rosyjskiej, bo oni świeże baterie do boju wyprowadzili.

T. Łepkow ski, Powstanie listopadowe, Warszawa 1987, s. 24.

• Na podstawie tekstu 1. wyjaśnij, skąd mogły brać się obawy generała Chłopickiego odnośnie do zachowania polskiego wojska w starciu z nieprzyjacielem. • Na podstawie tekstu 1. określ, do której warstwy społecznej należeli żołnierze 20. regimentu. Jak kapitan Święcicki, szlachcic, oceniał postawę tych żołnierzy? Z czego wynikała jego opinia? • Na podstawie tekstów 1. i 2. oraz wiedzy z podręcznika oceń postawę żołnierską byłego dyktatora powstania generała Chłopickiego.

Oj czysty Pa n t e o n i oiczyste spory | lekc|a 22 ro X I X WIEK

„Za wolność naszą i waszą

PRZYPOMNIJ SOBIE • Działania niepodległościowe Polaków w Królestwie Kongresowym w pierwszej połowie XIX w. • Znaczenie pojęć: uwłaszczenie, ziemiaństwo.

olacy w okresie zaborów prowadzili nie tylko walkę zbrojną z zaborcami w celu odzyskania niepodległości. Ważnym stawało się także utrzymanie tożsamości narodowej i tworzenie po­ Pczucia solidarności pomiędzy reprezentującymi różne warstwy społeczne i żyjącymi pod władzą trzech zaborców Polakami. Stąd oprócz działalności konspiracyjnej podejmowano także inne­ go rodzaju działania.

NIESTRUDZENI KONSPIRATORZY Klęska powstania listopadowego była silnym ciosem dla polskich patriotów. Jednak Polacy nie tracili nadziei na odzyskanie niepodległości. Wkrótce po upadku powstania pojawiły się nowe organizacje spiskowe. Już w 1833 r. pułkownik Józef Zaliwski, współpracujący z działającą na emigracji organiza­ cją Zemsta Ludu, poprowadził wyprawę z zaboru austriackiego do Królestwa Polskiego. Jego celem było wywołanie kolejnego powstania, jednak partyzanci nie uzyskali wsparcia ze strony rozczarowanych poprzednim zrywem mieszkańców Kongresówki. Na Lubelszczyźnie w latach 40. powstał związek chłopski, założony przez księdza Piotra Ściegiennego, głoszący hasła walki o niepodległość i rewolucji społecznej. Organizacja została jednak zdekonspirowana, co zakończyło się zesłaniem Ściegiennego na Syberię. W 1835 r. Szymon Konarski zorganizował konspiracyjne Stowarzyszenie Ludu Polskiego, którego celem było wywołanie powstania i utworzenie demokratycznej, wolnej Polski. Konarski za­ kładał komórki swej organizacji na Litwie, Podolu i Wołyniu, ale po trzech latach został wytropiony przez carską policję, poddany brutalnym przesłuchaniom i rozstrzelany.

POD WŁADZĄ PRUSKĄ Powstanie listopadowe objęło tylko tereny należące do Rosji, jednak Polacy z pozostałych dwóch za­ borów także starali się w miarę możliwości wspierać powstańców oraz mimo szykan zachować polską kulturę i ojczysty język. Na początku XIX w. rodziła się świadomość narodowa Polaków żyjących na Śląsku, Warmii i Mazurach. Było to powolny proces, gdyż tereny te od dawna straciły łączność z państwem polskim i brakowało tam zarówno polskiej inteligencji, jak i ośrodków kulturotwórczych, np. uniwersytetów. O język polski w szkołach i kościołach zaczęli się jednak dopominać robotnicy i chłopi. Ważną rolę w budzeniu świa­ domości narodowej na Śląsku odegrał nauczyciel JózefLompa (1797-1863), autor cieszących się dużym zainteresowaniem podręczników i opowiadań w języku polskim. Na Warmii, Mazurach i Pomorzu Gdańskim usilnie nad rozwojem języka polskiego pracowali KrzysztofMrongowiusz (1764-1855), pastor, filolog i pedagog, oraz Gustaw Gizewiusz (1810-1848), również pastor i literat. Obaj duchowni prowa­ dzili działalność wydawniczą i publikowali rozmaite prace w języku polskim. 1 4 4 X IX WIEK

Wielkie Księstwo Poznańskie, utworzone na kongresie wiedeńskim, w 80% zamieszkiwała ludność polska. Dość dobra była tam sytuacja chłopów, gdyż już od 1823 r. trwał w Wielkim Księstwie Poznań­ skim proces uwłaszczeniowy*. Do wybuchu powstania listopadowego władze pruskie szanowały prawa narodowe Polaków, potem kurs polityki wewnętrznej zdecydowanie zaostrzono w ramach germanizacji tych ziem, czyli narzucania języka i kultury niemieckiej. Rozpoczęto też akcję koloniza- cyjną (napływ niemieckich osadników) i wprowadzono cenzurę. Sytuacja zmieniła się po 1840 r. wraz ze wstąpieniem na tron nowego władcy Fryderyka Wilhelma IV. W obawie przed demokratyczną opozycją starał się on znaleźć sojuszników wśród ziemiaństwa, rów­ nież polskiego. W konsekwencji przed ludnością polską zaboru pruskiego otwarły się możliwości działania na polu kultury i gospodarki. Tym łatwiej było je prowadzić, że dzięki zmianom gospodarczym dobrze układała się współpraca między bogacącym się ziemiaństwem, a nastawionym na kapitali­ styczny rozwój mieszczaństwem. Także uwłaszczeni chłopi byli zainteresowani zmianami. Polskie elity przystąpiły zatem do organizowania legalnych instytucji wspierających żywioł polski w walce z niemiecką konkurencją - kółek rolniczych czy przedsiębiorstw handlowych. Utworzono Towarzystwo Naukowej Pomocy - fundujące stypendia dla biednej polskiej młodzieży. Rozpoczęły też działalność publicznie dostępne biblioteki - swe prywatne zbiory udostępniły arystokratyczne rodziny Raczyńskich w Rogalinie czy Działyńskich w Kórniku. Te bardzo konkretne działania zmie­ rzające do umacniania polskości, a przejawiające się rozmaitymi inicjatywami na polu gospodarki i kultury, zaczęto określać mianem pracy organicznej. Aktywnie propagował ją Karol Marcinkowski (1800-1846), lekarz, uczestnik powstania listopadowego, który po powrocie z emigracji porzucił myśli o działalności spiskowej. W niedługim czasie okazało się, że strategia pracy organicznej przy­ nosi wymierne efekty. W Poznańskiem odsetek analfabetów zmniejszył się zaledwie do 20%, a region ten stał się głównym ośrodkiem życia umysłowego na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej.

Gmach poznańskiego Bazaru, rycina z XIX w.

W 1838 r. z inicjatywy Karola Marcinkowskiego założono spółkę akcyjną, której celem była gospodarcza aktywizacja Polaków. Ta instytucja społeczno-gospodarcza składała się z hotelu, sklepów i warsztatów rzemieślniczych, mieszczących się w budynku Bazaru, który szybko stał się ośrodkiem polskiego życia kulturalno-społecznego Poznania i całej Wielkopolski. Odbywały się tam np. liczne imprezy towarzyskie, bale, koncerty, na których spotykała się elita polskiego społeczeństwa zaboru pruskiego.

» Uwłaszczenie chłopów - nadanie chłopom prawa własności ziemi, którą uprawiają; uwłaszczony chłop nie musiał już odrabiać pańszczyzny na rzecz pana wsi lub płacić mu czynszu; przeprowadzenie uwłaszczenia wiązało się zwykle z nałożeniem na chłopów jakichś form odszkodowań na rzecz dawnych właścicieli.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 3 „Z a w o l n o ś ć n a s z ą i w a sz ą ” 1 4 5

Edward Dembowski na czele procesji, rycina z X IX w.

Dembowski przez wiele lat uczestniczył w radykalnym ruchu niepodległościowym, prowadził działalność konspiracyjną w Warszawie, Poznaniu i we Lwowie, a tuż przed wybuchem powstania agitował podkrakowskich chłopów. Dnia 27 lutego 1846 r. został zastrzelony przez Austriaków, kiedy próbował, idąc na czele procesji, zachęcić chłopów do poparcia powstania.

Nie oznaczało to, że wszyscy mieszkańcy Wielkopolski porzucili ideę konspiracji. Na początku lat 40. XIX w. księgarz Walenty Stefański założył Związek Plebejuszy. Członkowie tej organizacji wywodzili się z ubogich warstw społecznych (drobni rzemieślnicy, bezrolni chłopi). Chcieli wywo­ łać ogólnonarodowe powstanie i połączyć je z rewolucją społeczną (sprawiedliwy podział dóbr, praca dla każdego). Stefański został aresztowany, ale hasła jego ugrupowania przetrwały w środo­ wisku związanym z emigracyjnym Towarzystwem Demokratycznym Polskim (TDP).

W RZECZYPOSPOLITEJ KRAKOWSKIEJ I GALICJI W tym samym czasie Galicja, czyli znajdujący się pod rządami Habsburgów zabór austriacki, przeży­ wała stagnację gospodarczą: wieś galicyjska była zacofana i bardzo biedna, miasta słabo rozwinięte. W szkołach średnich obowiązywał język niemiecki. Ważną instytucją krzewiącą kulturę polską stała się założona we Lwowie w 1817 r. fundacja - Zakład Narodowy im. Ossolińskich. Był to dar Józefa Maksymiliana Ossolińskiego dla narodu polskiego. Instytucja ta gromadziła publikacje i rękopisy związane z historią Polski oraz prowadziła działalność wydawniczą. Rzeczpospolita Krakowska pełniła z kolei funkcję swoistego łącznika między trzema zaborami. Było to wolne miasto, podlegające kontroli trzech mocarstw rozbiorowych, posiadające przywilej wolnego handlu, a po 1831 r. jedyną istniejącą wówczas polską uczelnię - Uniwersytet Jagielloński. Mieszkańcy Rzeczypo­ spolitej, a szczególnie patriotyczni studenci, mocno poparli powstanie listopadowe. Przez granicę do Królestwa przekradali się ochotnicy, przesyłano pomoc materialną. Kiedy powstanie upadło, do Krakowa weszły wojska carskie i okupowały miasto przez dwa miesiące. W 1836 r., aby ukrócić działalność coraz to nowych organizacji spiskowych, Kraków został znowu zajęty przez wojska zaborcze, tym razem austriackie, i był okupowany do 1841 r. Niezależność Wolnego Miasta była więc czysto iluzoryczna.

POWSTANIE KRAKOWSKIE W połowie lat 40. XIX w. w Wielkopolsce umiarkowani demokraci, działający z ramienia emigracyj­ nego Towarzystwa Demokratycznego Polskiego, szykowali ogólnonarodowe powstanie. Miało ono objąć trzy zabory, a termin wybuchu ustalono na 22 lutego 1846 r. Poznański Komitet TDP, działają­ cy pod kierownictwem Karola Libelta, uznał się za najwyższą władzę powstańczą, czyli Centralizację. Wodzem naczelnym powstania miał zostać Ludwik Mierosławski. Polscy działacze w zaborze pruskim zostali jednak aresztowani. Podobnie stało się na terenie Królestwa, a także we Lwowie. Powstanie wybuchło jedynie na terenie Rzeczypospolitej Krakowskiej. Kraków został opanowany bardzo szybko po wyparciu niewielkiego oddziału austriackiego. Już 22 lutego w Krakowie powstał Rząd Narodowy. W jego składzie znaleźli się: Jan Tyssowski, jako przedstawiciel Galicji (dawny powstaniec listopadowy), Ludwik Gorzkowski, reprezentant Krakowa, i Aleksander Grzegorzewski z Kongresówki. Sekretarzem Tyssowskiego był Edward Dembowski, który wywarł decydujący wpływ na ostateczne sformułowanie celów powstania. W odezwie do narodu polskiego Rząd zapowiedział: zniesienie pańszczyzny, uwłaszczenie chłopów, zniesienie przywilejów stanowych i zniwelowanie różnic majątkowych między obywatelami. Program ten można ocenić jako bardzo radykalny - łączący hasła narodowe z reformą społeczną. 1 4 6 X IX w ie k

Rabacja galicyjska, rycina z XIX w.

Rycina przedstawia chłopów przynoszących austriackim żołnierzom głowy zamordowanych szlachciców. Artysta podkreślił, że chłopi stali się narzędziem w ręku zaborcy, i wskazywał Austriaków jako głównych winowajców krwawej rabacji 1846 r. W polskiej tradycji szlacheckiej Jakub Szela, przywódca rabacji, stał się symbolem zdrady narodowej, zbrodniczej współpracy z zaborcami i okrucieństwa. I jako taka postać pojawił się w licznych utworach literackich.

Powstanie trwało jednak tylko dziesięć dni. Tyssowski - dyktator powstania - 2 marca złożył władzę i wycofał się z prawie 1500 żołnierzami za granicę pruską (po roku więzienia został zwolniony i wyje­ chał do Stanów Zjednoczonych). Dnia 4 marca do Krakowa wkroczyły oddziały rosyjskie i austriackie. W listopadzie 1846 r. Rzeczpospolita Krakowska została wcielona do monarchii Habsburgów, nastą­ piła germanizacja, m.in. język niemiecki zaczął obowiązywać w urzędach i stał się językiem wykłado­ wym na Uniwersytecie Jagiellońskim. Nie były to jedyne tragiczne wydarzenia tego roku. W tym samym czasie przez całą Galicję przeto­ czyła się seria krwawych buntów chłopskich, inspirowanych przez austriackich urzędników. Rząd wiedeński wykorzystywał konflikty społeczne i narodowe na terenie Galicji, by utrzymać swą władzę i nie dopuścić do wybuchu powstania narodowego, jak doszło do tego w Krakowie. Doprowadziło to do rabacji, czyli masowych wystąpień galicyjskich chłopów, którzy napadali na dwory szlacheckie. Zamordowali oni w sumie ponad tysiąc osób. Na czele zbuntowanych stał chłop Jakub Szela. Wybuch rabacji galicyjskiej był jedną z przyczyn upadku powstania krakowskiego.

NA FRONTACH EUROPY W CZASIE WIOSNY LUDÓW Powstanie krakowskie stało się preludium ruchów rewolucyjnych, które ogarnęły niemal całą Europę w trakcie Wiosny Ludów (1848-1849). Podłoże tych wystąpień było zróżnicowane w poszczególnych państwach. Dążono do obalenia absolutyzmu, zniesienia pozostałości systemu feudalnego (pańszczy­ zny i poddaństwa), wyzwolenia lub zjednoczenia kraju. Bezpośrednią przyczyną wybuchu społeczne­ go niezadowolenia były lata nieurodzaju i głód. Wiosna Ludów nie ominęła ziem polskich. Polacy angażowali się również w walkę w innych krajach, wierząc gorąco, że rewolucja europejska przyniesie ojczyźnie niepodległość. Pogląd ten Polacy wcielali w życie już w czasach Napoleona, a potem włącza­ li się w ruchy niepodległościowe i rewolucyjne lat 20. i 30. XIX w. Z drugiej strony sami Polacy byli uznawani w Europie za cennych sojuszników w walce z absolutyzmem i porządkiem ustalonym na kongresie wiedeńskim. W latach Wiosny Ludów nie zabrakło więc polskich żołnierzy na arenie naj­ bardziej zaciętych walk, m.in. w Austrii, we Włoszech i na Węgrzech. Wiosna Ludów zaczęła się od wystąpień we Francji, w których wyniku król abdykował i ogłoszono republikę. Na wieść o wydarzeniach w Paryżu wrzenie ogarnęło Austrię i Prusy. W Wiedniu zaczęto wznosić barykady, żądano uchwalenia konstytucji, usunięcia znienawidzonego kanclerza Klemensa von Metternicha. Władze spełniły te oczekiwania, ale wkrótce rząd podjął próbę zdławienia rewolucji. Cesarz opuścił Wiedeń, a armia rozpoczęła oblężenie miasta. Obroną stolicy dowodził bohater po­ wstania listopadowego, generał Józef Bem. Ostatecznie płonący, pozbawiony żywności i wody, nękany zarazą Wiedeń upadł. Bem niemal cudem przedostał się na Węgry. Węgrzy, żyjący w granicach monarchii habsburskiej, dążyli do uzyskania niepodległości. Do sze­ regów węgierskiej armii przedarło się ok. 3 tys. Polaków. Była to na tyle znaczna liczba, że pod koniec 1848 r. utworzono z nich osobny legion, dowodzony przez generała Józefa Wysockiego. Zgrupowanie to wzięło udział w walkach z tłumiącymi węgierskie powstanie wojskami Austrii i Rosji, występują­ cej w obronie postanowień porządku wiedeńskiego. Wielu polskich oficerów objęło stanowiska do­ wódców wojsk węgierskich, w tym generał Henryk Dembiński, który dowodził węgierską Armią Północną. Bem z kolei objął naczelne dowództwo sił węgierskich. W sierpniu 1849 r. powstańcy

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 3 „Z a w o l n o ś ć n a s z ą i w a sz ą ” 1 4 7

zostali ostatecznie rozbici. Ocalali polscy żołnierze, w tym Wysocki, Dembiński i Bem, schronili się na terytorium tureckim. Polacy znaleźli się również we Włoszech, których mieszkańcy pragnęli zjednoczenia swego kraju rozbi­ tego na kilka państw. Adam Mickiewicz sformował w Państwie Kościelnym polski oddział, który walczył z Austriakami. Wojskami Piemontu dowodził generał Wojciech Chrzanowski. Dowódcą powstania na Sycylii był Ludwik Mierosławski, który potem zdążył jeszcze wziąć udział w powstaniach w Niemczech - w Badenii i Palatynacie. Nie był zresztą jedynym Polakiem walczącym w krajach niemieckich, powstał tam bowiem cały polski legion, a generał Franciszek Sznajde był głównodowodzącym armii Palatynatu. Polacy angażowali się nie tylko w walkę zbrojną, lecz także w inicjatywy polityczne, których celem miało być zbudowanie - jak sobie to wyobrażali - nowej Europy. W czerwcu 1848 r. w czeskiej Pradze zwołano Kongres Słowiański. Jego celem było przygotowanie wspólnego programu działania narodów słowiańskich zamieszkujących w obrębie Austrii. Uczestniczyli w nim Czesi, Chorwaci, Serbowie, Sło­ weńcy, Słowacy, Ukraińcy i Polacy. Kongres nie przyniósł wiążących ustaleń, gdyż jego uczestników po­ dzieliła kwestia, czy zjednoczenie Słowian winno dotyczyć tylko obszarów monarchii habsburskiej, czy także innych ziem. Obrady zostały przerwane w wyniku zbombardowania Pragi przez wojska austriackie.

ZIEMIE POLSKIE W WIOŚNIE LUDÓW Do wydarzeń rewolucyjnych nie doszło na terenach zaboru rosyjskiego. W Galicji, na wieść o rewolu­ cji w Wiedniu, rozpoczęło się organizowanie polskich komitetów i oddziałów, lecz bombardowanie Krakowa, a później Lwowa przez wojsko austriackie doprowadziło do przerwania tych działań. Z kolei w zaborze pruskim, w Poznaniu, już 20 marca 1848 r. powstał Komitet Narodowy domaga­ jący się autonomii i wprowadzenia polskiej administracji w Wielkim Księstwie Poznańskim. Władze pruskie borykały się wówczas z nastrojami rewolucyjnymi w Berlinie i obawiały się zbrojnej interwen­ cji Rosji, broniącej postanowień wiedeńskich. Nie ingerowały więc początkowo w bieg wydarzeń w Poznańskiem. Król Prus zniósł cenzurę i ogłosił amnestię dla więźniów politycznych. Dzięki temu uwolniony został Ludwik Mierosławski. Stanął on na czele polskich oddziałów ochotniczych w Wiel- kopolsce, na których formowanie zezwolił Berlin. Dalsze wydarzenia nie sprzyjały jednak Polakom. Pruski władca upewnił się, że interwencja Rosji nie nastąpi, umocnił też swą pozycję na tronie. Okazało się wówczas, że armia polska nie będzie już potrzebna. Król nie przestrzegał ugody zawartej z Polakami, gwarantującej autonomię dla jednej trze­ ciej obszaru Wielkiego Księstwa (bez Poznania). W kwietniu 1848 r. wojska pruskie przystąpiły do rozbrajania oddziałów Mierosławskiego. Polacy podjęli próbę obrony, wygrali potyczki pod Miłosławiem i Sokołowem, ale nie zmieniło to ogólnej sytuacji. Powstanie ostatecznie upadło, a Mierosławski znów trafił do pruskiego więzienia.

Pomnik Józefa Bema (1794-1850) w Budapeszcie, 1934 r.

Bema możemy uznać za wzór człowieka, który z pełnym oddaniem walczy! „Za wolność naszą i waszą” (autorem tego hasła bylJoachim Lelewel). Po upadku powstania listopadowego w 1831 r. udał się na emigrację i próbował bezskutecznie tworzyć armię polską na terenie Belgii, Portugalii i Egiptu. Wiosna Ludów otworzyła nowy rozdziałw jego życiu. Najpierw przybył do Galicji, aby werbować ochotników do polskich oddziałów. Jednak po doświadczeniach 1846 r. Polacy z Galicji niechętnie odnieśli się do tych zamiarów. Wobec tego Bem jako dowódca wzią! udziałw walkach w Wiedniu i na Węgrzech. Po upadku powstania węgierskiego przeszedł na islam i jako Murat Pasza rozpoczął służbę w armii sułtana, licząc na wybuch wojny turecko-rosyjskiej. Legenda mówi, że jego ostanie słowa brzmiały: „Polsko, Polsko! Ja cię już nie zbawię”. Bohaterski generałzyskał ogromną popularność wśród Węgrów, którzy nazywali go Napoleonem lub Ojczulkiem Bemem (węg. Bem Apó). 1 4 8 X IX WIEK

WYKONAJ POLECENIA 1. Podaj przykłady potwierdzające tezę, że Polacy w XIX w. uznawali, iż walka o „naszą i waszą wolność” jest ich moralnym obowiązkiem. Wyjaśnij, co leżało u podstaw tego przekonania. 2. Wskaż przyczyny, dla których powstanie krakowskie i Wiosna Ludów na ziemiach polskich nie miały dużego zasięgu. 3. Omów przykłady walki o polskość bez zaangażowania zbrojnego. Określ, jaką rolę tego typu wzorzec patriotyzmu może odgrywać w dzisiejszych czasach.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń sens ofiar ponoszonych przez Polaków w walkach toczących się w różnych krajach europejskich w okresie Wiosny Ludów. Czy z punktu widzenia walki o niepodległą i demokratyczną Polskę znajdowały one uzasadnienie?

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment wiersza Armia siedmiogrodzka i listu autorstwa Sandora Petofiego (1823-1849), czołowego twórcy węgierskiego romantyzmu, poległego w czasie powstania węgierskiego, adiutanta i przyjaciela generała Bema.

Wątpić w zwycięstwo? Przecież Bem z nami, Ująwszy się za ręce. Szermierz wolności - szafarz naszych losów. A cel nasz jeden: skruszyć kajdany, On - Ostrołęki gwiazda krwawa W których nam przyszło konać. Idzie na czele płomień zemsty niosąc. Skruszym - przysięgam na Twoje rany, Prowadzi hufce nasz wódz sędziwy Ojczyzno zbezczeszczona. Z brodą jak sztandar na wietrze [...]. Możesz przysyłać zbóju w koronie, Los dwóch narodów tu się zespolił: Sług płatnych rzesze mnogie, Polski i Węgier. Cóż trzeba więcej? Z ciał ich zbudujem dla ciebie pomost - Na pewno wspólne wywalczą cele, Do piekła ostatnią drogę.

Przeł. T. Fangrat, w: S. Makowski, Literatura. Rom antyzm , Warszawa 1991, s. 104-105.

Wojsko, które tak się zachowywało w czterodniowym prawie bezustannym ogniu, to wojsko, którym dowodził Bem, nie może nie odnieść zwycięstwa. Chciałbym pokazać Bema - w całej jego wielkości - i narodowi, i światu całemu, ale na to trzeba więcej czasu i spokoju [...]. Dodam tylko, że chociaż nasze wojsko było prawdziwie dzielne i bohaterskie, to jednakże sam fakt, że po tak burzliwych dniach pozostało jednakże razem i w całości, jest zasługą jedynie naszego generała.

H istoria powszechna. Czasy nowożytne 1640-1870. W ybór tekstów źródłowych, red. B. Krauze i in, cz. 3, Warszawa 1954, s. 317.

• Na podstawie tekstów Petofiego scharakteryzuj stosunek węgierskiego poety do polskiego generała. • Węgrzy nazwali polskiego generała Bem Apo, czyli Ojczulek Bem. Określenie to jest używane na Węgrzech do dziś. Oceń, czy węgierski wieszcz narodowy rzeczywiście nie zdążył ukazać wielkości Bema. • Wyjaśnij, o jakich wspólnych celach pisał Petofi w przytoczonym fragmencie wiersza.

2. Fragment Składu zasad- programu napisanego przez Adama Mickiewicza dla Legionu sformowanego w Rzymie w 1848 r.

1. Duch chrześcijański, w wierze świętej katolickiej rzymskiej, jawiony czynami wolnymi. 2. Słowo Boże, w Ewangelii zwiastowane, prawem narodów, ojczystym i społecznym. [...] 5. Duch polski Ewangelii sługa, ziemia polska ze swym społeczeństwem ciało. Polska zmartwychwstaje w ciele, w którym cierpiała i złożona została w grobie przed laty stu. Polska w osobie wolnej i niepodległej staje i Słowiańszczyźnie dłoń podaje. 6. W Polszcze wolność wszelkiemu wyznawaniu Boga, wszelkiemu obrzędowi i zborowi. 7. Słowo wolne, wolnie objawiane, z owoców przez prawo sądzone. 8. Wszelki z narodu jest obywatelem, wszelki obywatel równy w prawie i przed urzędami. 9. Wszelki urząd obieralny, wolnie dawany, wolnie brany. 10. Izraelowi, bratu starszemu, uszanowanie, braterstwo pomoc na drodze ku jego dobru wiecznemu i doczesnemu. Równe we wszystkim prawo. 11. Towarzyszce żywota, niewieście, braterstwo i obywatelstwo, równe we wszystkim prawo. 12. Każdemu Sławianinowi, zamieszkałemu w Polszcze, braterstwo, obywatelstwo, równe we wszystkim prawo. 13. Każdej rodzinie rola domowa pod opieką gminy. Każdej gminie rola gromadna pod opieką narodu. 14. Wszelka własność szanowana i nietykalnie pod straż urzędowi narodowemu oddana. 15. Pomoc polityczna, rodzinna, należna od Polski bratu Czechowi i ludom pobratymczym czeskim, bratu Rusowi i ludom ruskim. Pomoc chrześcijańska wszelkiemu narodowi jako bliźniemu.

S. M akow ski, Literatura. R om antyzm , Warszawa 1991, s. 192-193. •

• Uzasadnij stwierdzenie, że Skład zasad ukazuje wizję odrodzonej Polski jako kraju republikańsko-demokratycznego. • Oceń, czy w połowie XIX w. hasła Składu zasad można było uznać za radykalne. Odpowiedź uzasadnij.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 3 X I X WIEK

G loria victis - chwała zwyciężonym

PRZYPOMNIJ SOBIE • Sytuację ziem polskich po upadku powstania listopadowego i wydarzeniach z lat 1846-1849.

iek XIX to okres nieustannych zbrojnych zmagań Polaków z zaborcami. Właściwie każde dorastające pokolenie stawało wówczas do nierównej walki o wolność i niezawisłość. WOstatnie wielkie powstanie narodowe wybuchło w 1863 r. WOJNA KRYMSKA I ODWILŻ POSEWASTOPOLSKA W drugiej połowie XIX w. Polacy nie modlili się o pokój na świecie, lecz o wojnę powszechną - zma­ gania, które podzieliłyby zaborców i dały szansę na odbudowę niepodległej ojczyzny. Takim wydarze­ niem mogła stać się Wiosna Ludów, ale nie spełniła polskich oczekiwań i nie doprowadziła do upadku porządku wiedeńskiego. Takiego konfliktu oczekiwali też Adam Mickiewicz czy książę Adam Jerzy Czartoryski, który - oceniając naciski Rosji na coraz słabsze imperium tureckie oraz interwencje Austrii na Bałkanach - twierdził, że wojna taka niebawem nadejdzie. Polskie nadzieje odżyły więc, kiedy wybuchła tzw. wojna krymska (1853-1856). Po jednej stronie stanęła w niej Rosja, po drugiej - imperium osmańskie i jego sprzymierzeńcy: Wielka Brytania, Fran­ cja i Sardynia. Przez cały czas trwania tej wojny na ziemiach polskich czekano, że od południa wkro­ czą zwycięscy Francuzi, a od północy nadpłynie desant okrętów brytyjskich. Polacy nie wyczekiwali jednak bezczynnie. Adam Mickiewicz udał się do Stambułu, gdzie zajął się formowaniem polskiego legionu mającego walczyć przeciwko Rosji u boku Turków. Polskie odziały w Turcji utworzyli także dawni powstańcy listopadowi - Michał Czajkowski (Sadyk Pasza) i Władysław Zamoyski. Przybyła tam również bohaterska Józefa Rostkowska, weteranka listopadowa, i zgłosiła się do służby medycznej. Nie było już generała Bema, który zmarł trzy lata wcześniej. Niestety po raz kolejny rozwiały się polskie nadzieje. Rosja straciła potężną twierdzę Sewastopol, zmarł car Mikołaj I, a jego następca, Aleksander II, podpisał traktat pokojowy, w którym nie było słowa o sprawie polskiej. Jednak przegrana wojna ujawniła słabość wewnętrzną Rosji i potrzebę reform, a na to właśnie liczyli teraz Polacy. Nowy car zniósł pańszczyznę i uwłaszczył chłopów, ale nie doty­ czyło to obszarów Królestwa Polskiego. Tolerował również działalność liberalnej opozycji. Ten klimat tzw. odwilży posewastopolskiej dotarł także na ziemie Kongresówki.

CZERWONI I BIALI Oznaką zmian na ziemiach Królestwa Polskiego było powstanie Towarzystwa Rolniczego - pierwszej legalnej polskiej organizacji od czasów powstania listopadowego. Instytucja ta, na czele z Andrzejem Zamoyskim, działała na rzecz podniesienia poziomu rolnictwa, a jednocześnie spełniała funkcję niefor­ malnego polskiego parlamentu. Wyrazem panującej atmosfery było powstawanie pierwszych organiza­ cji spiskowych wśród młodzieży studenckiej, a także organizowanie licznych manifestacji patriotyczno- 1 5 0 X IX WIEK

Aleksander Lesser, Pogrzeb pięciu o fia r z ro k u 1861, obraz z lat 60. X IX w.

Kondukt pogrzebowy pięciu osób zastrzelonych w trakcie manifestacji patriotycznej z lutego 1861 r. prowadzili razem przedstawiciele różnych wyznań i religii: arcybiskup Warszawy Antoni Fijałkowski, rabin Beer Meisels i duchowni protestanccy. Była to symboliczna demonstracja jedności mieszkańców Królestwa Polskiego w obliczu narodo­ wego dramatu.

-religijnych. Okazją do nich były różne rocznice wydarzeń związanych z historią Polski (wybuchu po­ wstania listopadowego, bitwy pod Olszynką Grochowską) czy np. pogrzeb wdowy po generale Sowińskim, mający miejsce 11 czerwca 1860 r. Wzięło w nim udział kilkanaście tysięcy osób. Manifestacje te były brutalnie rozpędzane przez wojska carskie, jednak wystąpień takich zdarzało się coraz więcej. W społeczeństwie polskim panowały różne poglądy na temat dalszego rozwoju sytuacji. Aleksander Wielopolski i popierający go arystokraci chcieli współpracy z caratem oraz odzyskania autonomii, takiej jaka panowała przed 1830 r. Stronnictwo polityczne Białych, grupujące liberalną szlachtę i mieszczaństwo, pragnęło reform (autonomii i uwłaszczenia), ale przeprowadzonych w sposób pokojowy, choć członko­ wie tego ugrupowania dopuszczali możliwość stosowania rozmaitych nacisków na cara. Radykalną postawę reprezentowało stronnictwo Czerwonych. Odrzucało ono koncepcję pracy organicznej, prefe­ rowaną przez Białych, i dążyło do zbrojnego powstania. Czołowymi działaczami Czerwonych byli Jarosław Dąbrowski i Stefan Bobrowski, a Białych - Leopold Kronenberg, Edward Jurgens i . Sytuacja w Królestwie radykalizowała się w miarę upływu czasu. Podczas manifestacji 27 lutego 1861 r. wojsko carskie zastrzeliło pięć, a 8 kwietnia - ponad sto osób. W październiku 1861 r. Aleksan­ der II wprowadził w Kongresówce stan wojenny, zniesiony dopiero na wiosnę 1862 r. Wielopolskiego mianowano wówczas naczelnikiem rządu cywilnego Kongresówki, otworzono w Warszawie wyższą uczelnię - Szkołę Główną i spolszczano administrację. Biali jednak żądali pełnej autonomii i przyłą­ czenia do Królestwa tzw. Ziem Zabranych (Litwy, Wołynia i Podola). Czerwoni z kolei planowali zbrojne wystąpienie i współpracę z rosyjskimi rewolucjonistami. Wiosną 1862 r. dzięki staraniom Dąbrowskiego powstał Komitet Centralny Narodowy - tajny zarząd obozu Czerwonych.

„JESZCZE POLSKA NIE ZGINĘŁA, GDY ZA POLSKĘ GINĄ!” W styczniu 1863 r. władze rosyjskie na wniosek Wielopolskiego przystąpiły w Królestwie do przepro­ wadzenia branki, czyli przymusowego poboru do armii carskiej. Wielopolski liczył, że w ten sposób rozbije stronnictwo Czerwonych, usuwając niepokornych młodych ludzi na długie lata poza ziemie polskie. Nie chciał powstania, uważając je za niepotrzebny rozlew krwi i zaprzepaszczenie dotychcza­ sowych zdobyczy, jakie osiągnięto dzięki ustępstwom cara. Dlatego tym razem branka nie miała po­ legać na losowaniu, ale została przygotowana według dokładnych, imiennych list, zawierających na­ zwiska osób podejrzanych o działalność spiskową. Dnia 22 stycznia 1863 r. Komitet Centralny Narodowy ogłosił się Tymczasowym Rządem Narodo­ wym, wydał manifest, wzywający do walki z caratem narody polski, litewski i ruski, oraz dekrety uwłaszczeniowe. Dyktatorem powstania został Ludwik Mierosławski, który wrócił z emigracji w Pa­ ryżu. Jego dowodzenie trwało zaledwie tydzień, gdyż brak sukcesów w walce spowodował ucieczkę Mierosławskiego za granicę. Wiosną do powstania przyłączyli się także Biali i przejęli kierownictwo nad powstałym w maju Rządem Narodowym.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 4 G l o r i a v i c t i s - c h w a ł a zwyciężonym 1 5 1

W marcu 1863 r. na krótko dyktatorem zrywu niepodległościowego został, związany z obozem Białych, Marian Langiewicz, dowódca kilkutysięcznego zgrupowania działającego w województwach sandomierskim i krakowskim. Odniósł on zwycięstwo pod Grochowiskami, ale kilka następnych nieudanych potyczek zmusiło go do przejścia na teren Austrii, gdzie został uwięziony.

KRÓLESTWO

SZWECJI D y neburg S zaw e Połock MORZE Kłajpeda BAŁTYCKIE

tfiem en Kowno

Królew iec Wino G d ań sk Koszalin ° Elbląg Suw ałki M iń s k

O lsztyn G ro d n o KRÓLESTWO PRUSKIE N o w o g ró d e k U # 7 ^goszcz ToruńA a Białystok CESARSTWO T Jote£, J Ostrołęka Łomża I now ro cław ROSYJSKIE W ło c ła w e k Poznań , Płock Prypeć Warszawa Pińsk Brześć Królestwo Litewski Polskie Radom

W ro cław Włodzimierz Słucz Częstochowa Z a m o ś ć Małogoszcz R ówne Ż y to m ie rz 15IX1863 Miechów granice Królestwa Polskiego ^ 17111863 T arnó w U łan ó w tereny intensywnych Lwów Kraków Przem yśl działań powstańczych

najważniejsze bitwy

1 0 0 km CESARSTWO AUSTRIACKIE

Główne obszary walk w czasie powstania styczniowego

Powstańcy nie dysponowali regularną armią. Początkowo było ich zaledwie ok. 20 tys., uzbrojonych w broń strzelecką i kosy, na terenie Królestwa stacjonowało zaś 100 tys. żołnierzy rosyjskich. Z po­ wodu tak gigantycznej dysproporcji sił zmagania przybrały charakter partyzancki - oddziały ukry­ wały się w lasach i atakowały z zasadzki niewielkie jednostki przeciwnika. W Warszawie nie doszło do walk, gdyż obawiano się artyleryjskiego bombardowania stolicy z pobliskiej, obsadzonej Rosjana­ mi Cytadeli. Po początkowych nieskutecznych próbach skoncentrowania oddziałów i opanowania północnej części Kongresówki powstanie przemieniło się w walki niewielkich oddziałów, zwanych partiami, a głównym teatrem zmagań powstańczych stały się Podlasie i Kielecczyzna. Do większych bitew w trakcie powstania doszło w okolicach Siemiatycz, Węgrowa (patrz: s. 19), Opatowa, Miechowa, Bodzentyna, Małogoszczy. Łącznie powstańcy stoczyli ok. 1200 potyczek i bitew, nie tylko na terenach Królestwa, lecz także na Litwie, Żmudzi i Wołyniu. Przez cały okres powstania przez oddziały powstańcze przewinęło się ok. 200 tys. ludzi, choć jednorazowo nigdy siły te nie przekroczyły 30 tys. 1 5 2 X IX WIEK

Mimo że tylko nieliczni powstańcy posiadali dobre uzbrojenie i zwykle w niedługim czasie partie były rozbijane, to jednak przez dłuższy czas Rosjanie nie mogli sobie z buntem poradzić. Było to niewątpliwie zasługą determinacji Polaków - którzy, gdy tylko jakieś oddziały zostały rozbite, tworzy­ li następne - ale także świetnych dowódców. Wśród najwybitniejszych warto wymienić: Józefa Hauke- -Bosaka, działającego w Świętokrzyskiem i Krakowskiem, Dionizego Czachowskiego, naczelnika wojskowego województwa sandomierskiego, Zygmunta Sierakowskiego i Walerego Wróblewskiego, dowodzących na Litwie, Konstantego Kalinowskiego, kierującego powstaniem na Białorusi. Do powstania ciągnęli Polacy ze wszystkich zaborów, ryzykując życie już w trakcie przekraczania granicy. Po stronie polskiej walczyli także ochotnicy z innych krajów, przede wszystkim Węgrzy, Wło­ si, Francuzi i - najliczniejsi - Rosjanie. Tych ostatnich było ok. 300.

„NIE GINIE, KTO ZA WIARĘ I WOLNOŚĆ UMIERA” Rosjanie, aby rozprawić się z buntownikami, ściągali do Królestwa coraz to nowe jednostki i masowo stosowali terror wobec ludności wspomagającej partyzanckie partie: palono dwory, konfiskowano ma­ jątki, wydawano liczne wyroki śmierci, masowo zsyłano na Syberię. Przywódców powstańczych, którzy dostali się w ręce Rosjan, skazywano na karę śmierci. Było to powszechnie wiadome i każdy, kto stawał na czele oddziału, zdawał sobie sprawę z tego, co go czeka, jeśli dostanie się w ręce przeciwnika. Taki los spotkał Kalinowskiego i - mimo protestów międzynarodowej opinii publicznej - Sierakowskiego, który ciężko ranny dostał się do niewoli. Obaj zostali straceni w Wilnie. Czachowskiego Rosjanie rozsiekali szablami, jego ciało wystawiono na widok publiczny, a następnie pochowano w anonimowej mogile. Mimo niesprzyjających okoliczności Rząd Narodowy działał w konspiracji nadzwyczaj sprawnie - w War­ szawie, tuż pod bokiem Rosjan. W ukryciu, równolegle do aparatu administracji carskiej, powstała polska powstańcza administracja. Rząd podzielony był na wydziały (ministerstwa). Nakładał i ściągał podatki, zresztą chętnie płacone przez Polaków. Powołano polską pocztę powstańczą. Wydawano konspiracyjną prasę. A trybunały powstańcze sądziły i karały szpiegów i zdrajców. Nawet wysyłano misje dyplomatycz­ ne do państw Europy Zachodniej. Zarządzenia działających w ukryciu władz były wydawane anonimowo, dokumenty zaopatrywano jedynie pieczęcią (patrz: s. 149), ale społeczeństwo polskie je respektowało. Powstało zatem całe państwo podziemne, niezwykle trudne do wyśledzenia dla Rosjan, tym bardziej że często działali w nim Polacy oficjalnie pozostający na służbie carskiej, np. jako policjanci. Jesienią 1863 r. powstanie zaczęło dogasać, obiecywana pomoc z Zachodu nie nadeszła. Polaków ogarnęło zniechęcenie. W tak tragicznym momencie władzę dyktatorską objął Romuald Traugutt. Ten były oficer armii carskiej, uczestnik wojny krymskiej, ideowo związany z Białymi, za wszelką cenę chciał podtrzymać powsta­ nie. Udało mu się odtworzyć centralne władze powstańcze i pod­ jąć próbę zreorganizowania polskiej siły zbrojnej, by stała się bardziej skuteczna. Chciał, by na wiosnę działania wojenne roz­ gorzały z dużo większą siłą. Miał jednak świadomość, że tylko

kowanych poglądów postanowił wszelkimi sposobami zachęcić do walki chłopów. Polecił bezwzględne przestrzeganie powstań­ czego uwłaszczenia, a za przymuszanie chłopów do pańszczyzny nakazywał wykonywanie wyroków śmierci. Niestety na pozyska­ nie chłopów było już za późno, bo w marcu 1864 r. car również wydał dekret uwłaszczeniowy dla Kongresówki. Chłopi dostali ziemię na własność bez konieczności płacenia odszkodowań na rzecz wcześniejszych właścicieli. Reforma uderzyła w powstanie w dwojaki sposób. Nie tylko chłopi nie zainteresowali się walką, lecz także odebrano część majątków szlachcie, czyli tej grupie, Romuald Traugutt (1826-1864) która była najbardziej zaangażowana patriotycznie.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 4 G l o r i a v i c t i s - c h w a ł a zwyciężonym 1 5 3

W kwietniu 1864 r. carska policja aresztowała Traugutta, którego wydał pojmany wcześniej czło­ nek Rządu Narodowego. Dnia 5 sierpnia 1864 r. dyktator powstania wraz z czterema współpracow­ nikami został stracony na stokach warszawskiej Cytadeli. Najdłużej, bo do wiosny 1865 r., działał na Podlasiu ksiądz Stanisław Brzóska, naczelny kapelan powstania w randze generała. Miejsce jego pobytu wskazała torturowana kurierka Rządu Narodowego. Brzóskę ujęto i 23 maja 1865 r. i powie­ szono na rynku w Sokołowie Podlaskim. Tak zakończył się ostatni zryw niepodległościowy Polaków w XIX w.

WYKONAJ POLECENIA 1. Przedstaw sytuację wewnętrzną w Królestwie Polskim przed wybuchem powstania styczniowego. 2. Wyjaśnij, jaki był cel branki zorganizowanej w Kongresówce w 1863 r. 3. Opisz funkcjonowanie polskiego państwa podziemnego w czasie powstania styczniowego. 4. Na dokumentach sygnowanych przez Rząd Narodowy znajdowała się pieczęć z herbem podzielonym na trzy pola, na których umieszczono godła: Polski - Orła, Litwy - Pogoń i Rusi - Archanioła Michała. Wyjaśnij, jakie było przesłanie ideowe takiej ikonografii.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń działalność Romualda Traugutta w czasie powstania styczniowego.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment wiersza Hej strzelcy wraz (1863 r.) autorstwa Władysława Ludwika Anczyca.

Hej strzelcy wraz, nad nami Orzeł biały, A kłuj, a rąb A przeciw nam śmiertelny stoi wróg. I w łeb lub serce pal. [...] Wnet z naszych strzelb piorunne zagrzmią strzały, Do Azyi precz, tyranie, tam siej mordy, A lotem kul kieruje Zbawca Bóg! Tam ziemia twa, tam panuj, tam twa śmierć, Więc gotuj broń i kule bij głęboko, Tu Polska jest, tu zginiesz i twe hordy, O Ojców grób bagnetów poostrz stal, Lub naród w pień wymorduj, wysiecz, zgnieć. Na odgłos trąb, twój sztuciec bierz na oko; O Boże nasz, o Matko z Jasnej Góry, Hej! baczność, cel i w łeb lub serce pal! Wysłuchaj nas! Niech korna łza i żal Hej trąb, hej trąb, Przebłaga Cię. Niewoli zerwij sznury! Strzelecką trąbką w dal, Hej! baczność, cel i w łeb lub serce pal!

B. Kryda, K rajobraz poezji polskiej, Warszawa 1989, s. 44.

• Wyjaśnij, jakiej narodowości są wymienieni w tytule strzelcy. Kim jest tyran, z którym walczą? Wskaż fragmenty utworu pozwalające ich zidentyfikować. • Oceń gotowość strzelców do walki i poświęcenia.

2. Fragment współczesnej monografii historycznej dotyczącej polskich powstań narodowych.

Ogromna większość księży w zaborze rosyjskim wspierała powstanie [styczniowe], biorąc udział w organizacji na różnych jej szczeblach. Prawie każdy oddział miał kapelana, wielu poniosło śmierć w bitwie, chociaż nieliczni tylko brali broń do ręki albo też obejmowali dowództwo. Na 1680 zakonników w Królestwie [...] doliczono się 540 zaangażowanych w powstaniu, co stanowiło blisko jedną trzecią. Prawie trzydziestu księży z Królestwa i Litwy rozstrzelano lub powieszono, około stu zesłano na katorgę [ciężkie roboty], paruset na zesłanie, mało która grupa zawodowa poniosła (procentowo) tak ciężkie straty, bo też była szczególnie eksponowana. Wśród zaangażowanych znajdziemy i głęboko religijnych kapłanów, i bardziej obojętnych; u wszystkich patriotyzm utożsamiał się z obroną wiary. Znacznie słabiej angażował się w ruchu kler galicyjski, jako że monarchia habsburska była katolicka, a biskupi pozostawali lojalistami.

S. Kieniewicz, A. Zahorski, W. Zajewski, Trzy pow stania narodowe, Warszawa 1994, s. 388. •

• Scharakteryzuj udział duchownych w powstaniu styczniowym. • Przedstaw, jakie straty poniósł stan duchowny w powstaniu styczniowym. • Wyjaśnij, jakie były przyczyny zaangażowania księży w walkę powstańczą. 1 5 4

Bić się czy nie bić?

PRZYPOMNIJ SOBIE • Postawy polskich wodzów i polityków w okresie powstania listopadowego. • Koncepcje Aleksandra Wielopolskiego oraz obozów Białych i Czerwonych przed wybuchem powstania styczniowego.

owstanie styczniowe ugruntowało w Europie obraz Polaka jako nieugiętego buntownika, wyróżniającego się szaloną odwagą, walczącego do ostatka o przegraną sprawę. Czy Polacy Pbyli szaleni? Odważni - zapewne tak. Ale czy polska irredenta* zasłużyła sobie na miano pozbawionej rozumu? Spory o powstania ciągnęły się przez dziesięciolecia, aż do odzyskania nie­ podległości w 1918 r.

BILANS POWSTAŃ Powstanie listopadowe historycy i publicyści określają jako powstanie straconych szans. Tylko wówczas Polacy dysponowali regularną armią. Zresztą dowodzoną przez znakomicie wyszkolonych wodzów, którzy doświadczenie zdobywali, walcząc u boku Napoleona. Dlaczego zatem się nie udało? Niewąt­ pliwie przyczyniły się do tego błędne decyzje dyktatorów powstania, którzy nie wierzyli w możliwość pokonania Imperium Rosyjskiego. Dążąc do układów z carem, wstrzymywali działania ofensywne i nie wykorzystywali zdobytej niejednokrotnie przewagi. Równie ważne okazało się to, że powstania nie poparły warstwy nieszlacheckie. Pańszczyźniani chłopi pozostali bierni. Obojętne były także rzą­ dy państw zachodniej Europy, na których pomoc bardzo liczono. Powtórzy się to przy okazji kolejnych zrywów niepodległościowych - ani Wielka Brytania, ani Francja nigdy aktywnie nie poparły polskich powstańców. Ograniczały się jedynie do pustych deklaracji i obietnic. Inaczej rzecz się miała z libera­ łami oraz demokratami tych krajów, którzy walczących Polaków darzyli sympatią. Ich szacunek nie miał jednak wpływu na decyzje rządzących.

Aleksander Sochaczewski, Z a ku w a n ie w kajdany, p rzełom X IX i XX w.

Za działalność niepodległościową Sochaczewski (1843-1923) trafił na blisko 20 lat na syberyjskie zesłanie. Pierwszych dziesięć lat spędził tam na katordze, przykuty do taczki w kopalni soli. Popowrocie z Syberii namalował serię wstrząsają­ cych obrazów ukazujących tragiczny los zesłańców.

» Irredenta (wł. niewyzwolona [ziemia]) - ruch dążący do wyzwolenia narodowego.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 5 B ić s ię CZY NIE BIĆ? 1 5 5

Sobór św. Aleksandra Newskiego wybudowany w latach 1894-1912 na placu Saskim (dziś Piłsudskiego) w Warszawie

Po powstaniu styczniowym na ziemiach zaboru rosyjskiego pojawiły się różne bardzo widoczne oznaki rusyfikacji. Wśród nich liczne cerkwie budowane w centralnych miejscach miast Królestwa Kongresowego, mające świadczyć o dominacji prawosławnej Rosji nad katolickimi Polakami. Na przykład warszawski sobór św. Aleksandra na placu Saskim, który został rozebrany w latach 20. XX w. w niepodległej już Polsce.

Międzynarodowym skutkiem wojny polsko-rosyjskiej w 1831 r. było uratowanie powstania belgij­ skiego przed interwencją Rosji, jednego z gwarantów ładu wiedeńskiego. Niewątpliwie pobudziło ono także rozwój ruchów narodowościowych we Włoszech czy Czechach. Dla powstańców była to jednak marna pociecha wobec prześladowań, które spadły na nich i ich rodziny. Długoletnie więzienia, cięż­ kie roboty, zsyłki na Syberię, konfiskaty majątków - tak działo się po każdym polskim zrywie. Wszak pierwsi Polacy - jako przymusowi osadnicy - znaleźli się na Syberii już po konfederacji barskiej, a następne tysiące trafiały tam aż do połowy XX w. W 1832 r. car zniósł konstytucję Królestwa Polskiego, a w jej miejsce wydał Statut Organiczny. Zli­ kwidowane zostały sejm Królestwa oraz polska armia. Wprowadzono rosyjski system miar i wag oraz walutę. Pozostała natomiast polska administracja z językiem polskim jako urzędowym, a także odręb­ ny skarb i Bank Polski. Jednak najwyższe urzędy zarezerwowano dla Rosjan, a namiestnikiem Kon­ gresówki został Iwan Paskiewicz - dowódca stojący na czele wojsk rosyjskich, które zdobywały War­ szawę i pacyfikowały obrońców Woli. Wybudowano także potężną warszawską Cytadelę - twierdzę, w której stacjonowały wojska rosyjskie na wypadek następnego buntu. Był to symbol carskiej domi­ nacji, przypominający Polakom, kto nimi rządzi. Złą sławę zyskał zwłaszcza X pawilon Cytadeli, gdzie przetrzymywano więźniów politycznych. Powstanie krakowskie 1846 r. zakończyło się likwidacją Wolnego Miasta Krakowa i wcieleniem go do Austrii. Na Uniwersytecie Jagiellońskim wprowadzono język niemiecki jako wykładowy. Także udział Polaków w Wiośnie Ludów nie przyniósł wyczekiwanego wyzwolenia kraju. Powstanie styczniowe przez niektórych historyków bywa określane mianem hekatomby* narodu polskiego. Dziesiątki tysięcy Polaków zginęło w walkach albo na skutek wyroków wydawanych przez carskie sądy. Na katorgę (ciężkie roboty) skazano 4 tys. osób, wiele tysięcy zesłano na Syberię, prze­ siedlano całe wsie, skonfiskowano ok. 3,5 tys. polskich majątków w Kongresówce i na Ziemiach Zabranych. Wraz z upadkiem powstania rozpoczął się okres bezwzględnej rusyfikacji - wynaradawiania Po­ laków przez narzucanie rosyjskich obyczajów i języka oraz prawosławnego wyznania, a także ujed­ nolicenie aparatu administracyjno-państwowego z aparatem działającym w całej Rosji. Zlikwidowa­ no wszelkie odrębne instytucje Kongresówki, m.in. urząd namiestnika zastąpiono urzędem carskiego generał-gubernatora, a Bank Polski zamknięto. Zamiast nazwy Królestwo Polskie wpro­ wadzano określenie Priwislinskij Kraj (Kraj Nadwiślański). Zrusyfikowano oświatę, zmniejszono też liczbę szkół. Były to planowe działania, które miały odciąć Polaków od możliwości zdobywania wy­ kształcenia, zaborcy zależało też, aby wzrosła liczba analfabetów wśród ludności polskiej. Zakazano Polakom nabywania majątków ziemskich, mogli je tylko dziedziczyć. Represje dotknęły też polski Kościół katolicki (zamykano klasztory, konfiskowano zbiory kościelne) oraz polskich grekokatolików. W 1875 r. zlikwidowano bowiem Kościół unicki na obszarze Imperium Rosyjskiego, a jego wyznaw­ ców przymusowo nawracano na prawosławie.

» Hekatomba (gr. hekatombe-ofiara złożona bogom ze stu wołów) - poświęcenie wielu istnień ludzkich. 1 5 6 X IX w ie k

Artur Grottger, Na pobojowisku, grafika z cyklu P olonia, lata 6 0 . X IX w.

Grottger (1837-1867), jeden z najwybitniejszych przedstawicieli romantyzmu w malarstwie polskim, m.in. ze względu na stan zdrowia nie wziął udziału w powstaniu styczniowym. Wspierał jednak powstańców uciekających z zaboru rosyjskiego do Wiednia, gdzie wówczas mieszkał, za co został pozbawiony stypendium artystycznego. Upamiętnił także wydarzenia okresu powstania styczniowego w cyklach patriotycznych grafik, m.in. Polonia i Lithuania. Ich reprodukcje były bardzo chętnie kupowane przez Polaków jako pamiątki dramatycznych wydarzeń 1863 r.

Z drugiej jednak strony na skutek Wiosny Ludów w Galicji i powstania styczniowego w Królestwie Polskim nastąpiło wreszcie uwłaszczenie chłopów. Wydarzenia 1848 r. zaowocowały także powstaniem pruskiego parlamentu, w którym zasiedli również Polacy, co dało im legalną możliwość obrony polskich interesów narodowych. Powstania miały jednak przede wszystkim znaczenie głęboko moralne. Pamięć o nich przekazywa­ no z pokolenia na pokolenie, bo też i trudno było o nich nie mówić, skoro niemal w każdej rodzinie znalazł się ktoś, kto zginął lub ucierpiał w czasie narodowych zrywów. Miało to olbrzymie znaczenie dla procesu kształtowania się polskiej świadomości narodowej, a także stało się bodźcem do aktywi­ zacji rozmaitych ruchów spiskowych we wszystkich trzech zaborach. Paradoksalnie bowiem carskie represje popowstaniowe, które miały na celu wynarodowienie Polaków, jeszcze polskość umacniały. Budziły ducha walki i buntu wśród kolejnych pokoleń młodych ludzi, gotowych oddać życie za to, za co umierali ich przodkowie. Klęski powstańcze uzmysłowiły także polskim działaczom patriotycz­ nym, wywodzącym się głównie z warstw szlacheckich, jak ważne jest prowadzenie działalności wśród chłopów i krzewienie w tym środowisku wartości narodowych.

„W OJCZYŹNIE SERCE ME ZOSTAŁO” Po upadku każdego z powstań z ziem polskich wyjeżdżali ludzie, którzy brali udział w walce z za­ borcami. Uciekali przed prześladowaniami i wyrokami śmierci. Czasami wracali po ogłoszeniu amnestii, częściej jednak umierali na wygnaniu, a do kraju niekiedy wracały tylko ich szczątki, jak w przypadku księcia Józefa Poniatowskiego czy Adama Mickiewicza. Wyjechali konfederaci barscy, wśród nich Kazimierz Pułaski; potem powstańcy kościuszkowscy i listopadowi. Los emigranta nie ominął także powstańców styczniowych, m.in. Walerego Wróblewskiego. Ich wyjazdy zawsze były dotkliwe dla kraju, który tracił ludzi mądrych, gotowych do poświęceń i zaangażowanych w sprawy narodowe. Najczęściej jednak osoby te nie zrywały kontaktu z krajem i na emigracji nadal starały się prowadzić działalność dla dobra ojczyzny. Byli powstańcy realizowali hasło walki „Za wolność naszą i waszą”. Zaciągali się do armii krajów, które były potencjalnymi przeciwnikami państw zaborczych: państw włoskich, Francji, Belgii czy Turcji (nawet zmieniali wyznanie na islam, by móc zaciągnąć się na służbę sułtana). Stawali też po stronie narodów zmagających się z silniejszymi wrogami lub zniewolonych pod obcym panowaniem (np. Węgrów czy Włochów w okresie Wiosny Ludów) albo walczących z absolutnymi monarchiami o realizację liberalnych i demokratycznych wartości. Największa fala uchodźców, zwana Wielką Emigracją, opuściła Królestwo Kongresowe po upadku powstania listopadowego. Było to blisko 10 tys. ludzi. Osiedlili się oni głównie we Francji, w Paryżu, część wyjechała dalej do Wielkiej Brytanii i obu Ameryk. Polska emigracja w gorących sporach rozwa­ żała przyczyny klęski powstania i snuła wizje odrodzonej Rzeczypospolitej. Różnice polityczne między ugrupowaniami okazały się bardzo głębokie. W konsekwencji powstały dwa najważniejsze polskie nurty emigracyjne pierwszej połowy XIX stulecia: konserwatywny oraz demokratyczno-liberalny. Ten

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 5 B ić s ię CZY NIE BIĆ? 1 5 7

pierwszy reprezentował obóz Hotelu Lambert (nazwany tak od paryskiej rezydencji księcia Adama Jerzego Czartoryskiego). Demokratyczne poglądy zaś głosiły Komitet Narodowy Polski, założony przez Joachima Lelewela, oraz Towarzystwo Demokratyczne Polskie. Najbardziej lewicowe i rewolucyjne hasła formułowały Gromady Ludu Polskiego. Największą aktywność organizacje emigracyjne przejawiały w latach 30. i 40. XIX w. Wówczas po raz pierwszy zarysował się konflikt dotyczący metod walki o niepodległość. Jedni parli do podjęcia działań zbrojnych (tu pojawiało się od razu pytanie o okoliczności takiego zrywu). Inni opowiadali się za pracą organiczną - z powodzeniem prowadzoną w zaborze pruskim, a polegającą na wzmacnianiu żywiołu polskiego przez rozwój kulturalny i gospodarczy. Ta druga metoda zakładała odłożenie walki zbrojnej na nieokreślone później. Działacze nurtu liberalno-demokratycznego (przede wszystkim TDP) dążyli do jak najszybszego wywołania kolejnego zbrojnego zrywu i w tym celu wysyłali do kraju emisariuszy, którzy mieli przy­ gotować grunt pod przyszłe powstanie. Konserwatyści woleli czekać, co jednak nie oznaczało bezczyn­ ności. Czartoryski prowadził aktywną działalność dyplomatyczną, współpracując z rządami Francji i Wielkiej Brytanii, np. w celu zwalczania rosyjskich wpływów na Bałkanach. Wspierał także finanso­ wo rozmaite narodowe przedsięwzięcia, również swoich politycznych przeciwników.

Ugrupowania Wielkiej Emigracji

Gromady Towarzystwo Komitet Ugrupowanie Hotel Lambert Ludu Polskiego Demokratyczne Polskie Narodowy Polski

Czołowi Stanisław Worcell, Wiktor Heltman, Joachim Lelewel Adam Jerzy Czartoryski przedstawiciele Tadeusz Krępowiecki Tadeusz Krępowiecki (po wystąpieniu z TDP)

Zapatrywania egoizm szlachty, egoizm szlachty, egoizm szlachty, okoliczności na przyczyny kunktatorstwo* kunktatorstwo wodzów kunktatorstwo zewnętrzne: brak klęski powstania wodzów naczelnych naczelnych wodzów naczelnych pomocy ze strony listopadowego państw zachodnich

Przyszły ustrój republika; zniesienie republika; republika; monarchia odrodzonej Polski własności prywatnej uwłaszczenie chłopów uwłaszczenie konstytucyjna; i konieczne bez odszkodowania dla chłopów bez uwłaszczenie chłopów reformy właścicieli ziemi odszkodowania dla za odszkodowaniem właścicieli ziemi dla właścicieli ziemi

Sposoby ogólnoeuropejska trójzaborowe powstanie trójzaborowe oczekiwanie na odzyskania rewolucja narodowe z szerokim powstanie, ogólnoeuropejski niepodległości udziałem wszystkich kierowane przez konflikt zbrojny; warstw społecznych szlachtę tworzenie polskich i pomocą spiskowców i inteligencję oddziałów na z całej Europy Zachodzie; wybuch powstania uzależniony od wkroczenia na ziemie polskie sił koalicyjnych

» Kunktatorstwo (łac. cunctator-zwlekający) - granie na zwłokę, rozmyślne odwlekanie decyzji i powolne działanie. 1 5 8 X IX WIEK

Ze środowiskiem Wielkiej Emigracji nierozłącznie związało się - z przymusu bądź własnego wy­ boru - wielu wybitnych polskich twórców: Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Fryderyk Chopin. W późniejszym okresie również - Cyprian Kamil Norwid. Tworzyli oni w obcych krajach, gloryfikując utraconą ojczyznę i sławiąc jej imię wymazane z map Europy. Zajmowali też stanowisko we wciąż powracających polemikach na temat sensu narodowych zrywów powstańczych.

WALKA CZY UGODA? Ważna dyskusja dotycząca problemu walki o niepodległość rozgorzała w pierwszej i drugiej dekadzie X IX w. Dotyczyła pytań, czy warto przelewać krew i bić się o niepodległość, czy może lepiej wybrać lojal­ ność wobec zaborcy i spokojnie czekać na ograniczenie ucisku oraz sprzyjające okoliczności, by ogłosić niepodległość. W sporze górę wzięli romantycy, zwolennicy czynnej walki, czego następstwem był wybuch powstania listopadowego. Po klęsce tego zrywu spory rozgorzały na nowo, a ich wyrazem stały się zażarte dyskusje prowadzone przede wszystkim w środowisku Wielkiej Emigracji. Dylemat powrócił po raz kolejny ze zdwojoną siłą w drugiej połowie lat 60. X IX w. Polacy byli wówczas porażeni klęską powstania styczniowego i popowstaniowymi represjami. Pod­ niosły się wtedy głosy potępiające zbrojne powstania czy oczekiwanie na pomoc Zachodu lub rewolucję ogólnoeuropejską. Pojawiło się szerokie grono ugodowców zachęcających do kompromisu z zaborcami. Już w 1865 r. jeden z czołowych polityków krakowskich, Paweł - powstaniec listopadowy - nazwał emigrację przeżytkiem i ostro skrytykował wysiłek zbrojny. JózefSzujski i krakowska szkoła historyczna (patrz: s. 125) ostro w ystąpili przeciw ko tzw. liberum conspiro (łac. wolne spiskowanie), czyli organizowa­ niu spisków i konspiracji bez liczenia się z okolicznościami i konsekwencjami politycznymi. Negatywny wpływ takich działań porównali do następstw liberum veto z czasów I Rzeczypospolitej. W raz ze Stani­ sławem Koźmianem i Stanisławem Tarnowskim Szujski wydał prześmiewczą Tekę Stańczyka. Była to satyra na romantyczne poglądy Lelewela, na jego hasło wzywające do poświęcenia „Za wolność naszą i waszą”, na walkę o niepodległość bez racjonalnej oceny sytuacji politycznej i należytego przygotowania militarnego. Ów cykl artykułów wzbudził silne kontrowersje, ale też zyskał tak wielki rozgłos, że konser­ watywne ugrupowanie polityków galicyjskich (ziemiaństwo i wyżsi urzędnicy) popierających politykę ugodową zyskało miano stańczyków. Dla nich nie było ważne pytanie Kościuszki: „Czy Polacy mogą się wybić na niepodległość?”, lecz istotna była kwestia - czy są w stanie obronić swą narodowość? Jakie zatem cele stawiali przed Polakami przeciwnicy powstań? Trójlojaliści, bo tak ich nazywano, wierzyli, że więcej da się osiągnąć, wchodząc w porozumienie z zaborcami, niż występując zbrojnie przeciwko nim . Za lojalność wobec władz trzech zaborów oczekiwali nagrody w postaci ograniczonej autonomii Polaków w dziedzinach kultury, gospodarki i życia społecznego. Bronią w walce o polskość zamiast szabli m iały być samodoskonalenie, edukacja, rozwój gospodarczy, reformy społeczne. Konspirowanie, opór i powstania okazały się według nich destruk­ tywne i nieefektywne. Przelane morze krwi niczego nie zmieniło, prócz tego, że zginęli najbardziej ofiarni patrioci. Aby z Polakami na świecie zaczęto się liczyć, powinni zrezygnować z wątpliwej sławy wiecznych rewolucjonistów. Ugodowcy głosili, że zamiast podpalać, należy budować, stać się narodem bogatym, dobrze wykształconym i zjednoczonym we wspólnym działaniu. Jak pisał pod koniec X IX w. publicysta i filozof Aleksander Świętochowski, główny ideolog pol­ skiego pozytywizmu: „Nie oczekujmy niczego od przewrotów poli­ tycznych, wojen, traktatów, przemiennych łask obcych, lecz zawierz­ my tylko własnej żywotności. Zajmujmy wysokie stanowiska opróżnione, wciskajmy się we wszystkie szczeliny, puszczajmy ko­ Jan Matejko, portret Józefa rzenie wszędzie, gdzie grunt podatny ku tem u się znajduje”. Były to Szujskiego jako rektora Uniwersytetu hasła pracy organicznej, które po upadku powstania styczniowego Jagiellońskiego, 1866 r. stawały się niezwykle popularne.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 5 B ić s ię CZY NIE BIĆ? 1 5 9

Ugodowcy surowo ocenili powstania. W ielu z nich miało do tego prawo, ponieważ wcześniej sami byli powstańcami i doskonale zdawali sobie sprawę, że krwawa walka nie m a nic wspólnego z roman­ tycznym patosem poetyckich utworów. Jednak i ugodowców poddano krytyce. Ich sceptycyzm wobec dążeń niepodległościowych, potępienie walki zbrojnej, ograniczenie postulatów wysuwanych w spra­ wach narodowych - wszystko to sprawiało, że przeciwnicy uważali ich za ludzi biernych, przeciwników wszelkich zm ian społecznych i politycznych. A przecież ugodowcy byli bardzo aktywni na polu gospo­ darki i kultury. Starali się oczywiście ukrócić śmiałe plany powstańcze, lecz także działania różnego rodzaju karierowiczów - nazbyt lojalnych czy wręcz wiernopoddańczych w stosunku do władz zabor­ czych. Już Stanisław Staszic trafnie określił ten rodzaj postawy ugodowej, zwracając się do zaborców: „Polacy są nieudolni być waszymi niewolnikami, ale są przygotowani stać się waszymi braćmi”.

WYKONAJ POLECENIA 1. Dokonaj analizy negatywnych i pozytywnych następstw polskich powstań narodowych. 2. Scharakteryzuj represje dotykające Polaków po kolejnych przegranych powstaniach. Które z nich były najbardziej dotkliwe? Uzasadnij swoją opinię. 3. W 1831 r. francuski malarz Horace Vernet namalował obraz Polski Prometeusz (patrz fragment: s. 154). Wyjaśnij wymowę tego dzieła. Wskaż i objaśnij symbole, którymi posłużył się artysta.

WYRAŹ OPINIĘ Przedstaw swój pogląd na temat dziewiętnastowiecznego dylematu Polaków dotyczącego walki lub ugody z zaborcami.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment syntezy dziejów polski pt. Boże igrzysko, autorstwa Normana Daviesa, współczesnego brytyjskiego historyka.

[...] ugodowcy [...] w swoich własnych oczach uprawiali „sztukę tego, co możliwe” [...]. Ich osiągnięcia, choć fragmenta­ ryczne, były godne uznania. [...] Ksawery Drucki-Lubecki. Jako minister skarbu w Królestwie Kongresowym był założycie­ lem Banku Polskiego oraz autorem programu pierwszych kroków kraju na drodze do uprzemysłowienia [...]. [Aleksander] Wielopolski [...] był inicjatorem projektu oczynszowania chłopów, anulował ograniczenie praw obywatelskich Żydów oraz usunął bariery broniące Polakom dostępu do wyższych szczebli carskiej drabiny biurokratycznej. Jego szczególną zasługą było przywrócenie systemu szkół z językiem polskim oraz ustanowienie Szkoły Głównej w Warszawie (Uniwersytetu). Żaden z tych ludzi nie zdołał odnieść sukcesu w sensie absolutnym. Momenty, w których udawało im się skutecznie rządzić, były równie krótkie, jak chwile triumfu powstańców. [...] W ostatecznym rozrachunku nie byli w stanie na stałe uprawiać polityki ugody, mając do czynienia ze zwierzchnikami, którzy nie mieli pojęcia o tym, czym jest kompromis, i których ustępstwa były jedynie taktycznymi gestami podyktowanymi chwilową słabością. [...] A jednak to właśnie oni i im podobni dali polskiemu narodowi to, co było mu potrzebne, aby mógł przeżyć, wtedy gdy ostatecznie zdobył niepodle­ głość. Jeśli Powstańców można uznać za wysokich kapłanów Duszy narodu, to Ugodowcy byli strażnikami jego Ciała.

N. Davies, Boże igrzysko, przeł. E. Tabakowska, Kraków 1992, t 2, s. 70-72.

• Oceń stosunek autora do działalności polskich powstańców i ugodowców. Jak na tym tle rysuje się postać Wielopolskiego? • Przedstaw własną ocenę postaci Druckiego-Lubeckiego i Wielopolskiego.

2. Fragment wiersza Marsz w przyszłość (1843-1844) autorstwa Ryszarda Wincentego Berwińskiego (1819-1879).

Jak tu straszno! Tu nas dręczą, Bóg nie zsyła ku odsieczy, Pełno łez i skarg! Choć prosim dzień, noc! Pod żelazną kark obręczą Więc gdy stary Bóg nie słucha, Purpurową zaszedł tęczą, Pomódlmy się do obucha, Niegdyś wolny kark; [...] Uściśnijmy noże Tu chce zniszczyć ród człowieczy I dalej za morze Faraonów moc, Krwi! A aniołów ani mieczy Za czerwone Morze!

S. M akow ski, Literatura. Rom antyzm ,Warszawa 1991, s. 446-447.

• Wyjaśnij, jaką wymowę ma utwór Berwińskiego. Wskaż fragmenty potwierdzające twoją opinię. • Odpowiedz, jak można wyjaśnić zwrot odnoszący się do faraonów. • Przedstaw, do jakich działań nawołuje poeta. i 6 o X IX WIEK

Bić się!

Dwa największe polskie zrywy niepodległościowe XIX w. - powstania listopadowe i stycznio­ we - są przykładami działań zbrojnych o odmiennym charakterze. W pierwszym przypadku naprzeciw wojsk rosyjskich stanęło regularne wojsko Królestwa Polskiego. W drugim - walkę podjęły oddziały partyzanckie działające niezależnie na różnych obszarach.

WODZOWIE 1830-1831

gen. Józef Chłopicki, naczelny wódz gen. Jan Skrzynecki, naczelny wódz gen. Jan Krukowiecki, prezes i dyktator powstania (XII 1830-I 1831) (II-VIII 1831) Rządu Narodowego (VIlI-IX 1831)

ŻOŁNIERZE POWSTANIA LISTOPADOWEGO

żołnierze 1. Pułku Strzelców żołnierz 1. Pułku Ułanów oficer artylerii konnej Pieszych Polacy w bitwie pod Grochowem (1831 r.) - obraz Powstańcy styczniowi - rysunek Bitwa z cyklu Polonia Olszynka Grochowska (1886 r.) autorstwa Wojciecha Kossaka (1863 r.) autorstwa Artura Grottgera

WODZOWIE 1863-1864

gen. Ludwik Mierosławski, gen. Marian Langiewicz, dyktator gen. Romuald Traugutt, dyktator dyktator powstania (I-II 1863) powstania (111 1863) powstania (X 1863-W 1864)

ŻOŁNIERZE POWSTANIA STYCZNIOWEGO PRACA Z INFOGRAFIKĄ • Na podstawie fotografii, rysunków oraz artystycznych wizji malarskich Kossaka i Grottgera wskaż charaktery­ styczne różnice w uzbrojeniu polskich oddziałów z czasów dwóch powstań. • Na podstawie infografiki oceń, którzy powstańcy mieli większe szanse na zwycię­ stwo - listopadowi czy styczniowi. Odpowiedź uzasadnij. • Porównaj portrety wodzów z okresu obu powstań. Zwróć uwagę na ubiory i różnice w ujęciu postaci. Wyjaśnij, czym były spowodowane.

Członkowie oddziałów powstańczych z lat 1863-1864 - fotografie z epoki 1 6 2

Polacy wobec zaborców w drugiej połowie XIX w.

PRZYPOMNIJ SOBIE • Znaczenie pojęć: pozytywizm oraz realizm (w sztuce i literaturze).

arunki życia i rozwoju społeczeństwa polskiego w XIX w. znacznie się od siebie różniły w zależności od zaboru. Postawy polityczne oraz działania społeczne Polaków były więc W w dużej mierze zdeterminowane przez politykę poszczególnych mocarstw zaborczych.

GALICYJSKA AUTONOMIA W pierwszej połowie XIX w. Polakom pod austriackim panowaniem żyło się gorzej niż w pozostałych zaborach. Władze prowadziły tam zdecydowaną politykę germanizacyjną, działała ostra cenzura, a wieś galicyjska była niezwykle biedna. Sytuacja, przynajmniej pod względem politycznym, diametralnie zmieniła się w latach 60. XIX w., kiedy została zachwiana mocarstwowa pozycja Austrii. Królestwo Pruskie pokonało wówczas Austrię, a następnie Francję i doprowadziło do zjednoczenia Niemiec pod swoim przywództwem. W ten sposób w 1871 r. powstała II Rzesza Niemiecka (cesarstwo niemieckie), która nie obejmowała jednak monarchii Habsburgów. Cesarz Austrii Franciszek Józef zdawał sobie sprawę z potrzeby wzmocnienia swego kraju i podjął dzieło reformy. W 1867 r. powstały Austro-Węgry. W ramach reorganizacji państwa nadano Polakom szeroką autonomię*. Galicja uzyskała samorząd, który działał obok ogólnopaństwowych organów austriackich podlegających władzom centralnym w Wiedniu. Polskie organy autonomiczne miały kompetencje ograniczone tylko do spraw lokalnych, ale były w tych kwestiach niezależne od Wiednia. Polacy uzyskali też pewien wpływ na politykę państwa austriackiego: zasiadali w wiedeńskim parla­ mencie, a także sprawowali funkcje w centralnych organach rządowych (dwukrotnie nawet Polacy obejmowali urząd premiera Austrii). W urzędach, szkołach i na uczelniach przywrócono wówczas język polski. Zmiany w oświacie szybko zaowocowały ograniczeniem analfabetyzmu i wzrostem liczby studentów. Prężnie rozwijały się uczelnie, przede wszystkim uniwersytety w Krakowie i we Lwowie, gdzie przybywała się kształcić także młodzież z pozostałych dwóch zaborów. Bez przeszkód rozwijało się polskie życie kulturalne. Namiestnikiem Galicji, mianowanym przez cesarza, od 1867 r. był zawsze Polak. Szczególnie za­ służył się na tym stanowisku hrabia Agenor Gołuchowski. Ten konserwatysta, stojący na straży pozy­ cji ziemiaństwa, przyczynił się do powołania Akademii Umiejętności w Krakowie i Szkoły Politech­ nicznej we Lwowie. Biorąc pod uwagę szerokie prawa narodowe, jakie mieli Polacy w Galicji, nie dziwi, że po upad­ ku powstania styczniowego zaczęły przeważać tam konserwatywne poglądy stańczyków. Opowia-

» Autonomia (gr. autonomia-samorząd) - szerokie uprawnienia samorządowe dotyczące określonego terytorium w obrębie państwa; autonomia może też dotyczyć pewnej grupy społecznej (np. mniejszości narodowej) lub instytucji (np. uniwersytetu).

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 6 POLACY WOBEC ZABORCÓW W DRUGIEJ POŁOWIE X IX W. 1 6 3

dano się za współpracą z Austrią, szanowano cesarza Franciszka Józefa i potępiano wszelką kon­ spirację. Co oczywiście nie przeszkadzało w dążeniach do rozszerzania uprawnień Polaków, a w przyszłości spowodowało konflikt narodowościowy między żywiołem polskim a dominującymi liczebnie w Galicji Wschodniej Ukraińcami, których świadomość narodowa zaczęła się wówczas szybko rozwijać. Druga połowa XIX w. przyniosła Galicji rozwój najnowocześniejszej wówczas gałęzi gospodarki - przemysłu naftowego. W 1853 r. Ignacy Łukasiewicz wynalazł lampę naftową oraz założył pierwszą na świecie spółkę, która zaczęła wydobywać i eksploatować ropę naftową w Bóbrce koło Krosna. Mię­ dzy Gorlicami i Borysławiem zaczęło powstawać zagłębie naftowe. Sam Łukasiewicz do końca życia pracował nad udoskonaleniem techniki odwiertów ropy, budował szkoły, kościoły, drogi i mosty. Niestety wieś galicyjska pozostała mocno zacofana, przeludniona i biedna.

Pierwsze szyby naftowe w Galicji, rycina z końca XIX w.

W Bóbrce kolo Krosna znajduje się jedyne na świecie muzeum położone na terenie wciąż czynnej kopalni ropy naftowej. Można tu zobaczyć XIX-wieczne kopanki, czyli szyby naftowe, w tym kopankę „Janinę”. Została ona ręcznie wykopana do głębokości 132 m, a następnie pogłębiona wiertnicą ręczną do głębokości 250 m. Dziś jest nadal eksploatowana.

GERMANIZACJA W ZABORZE PRUSKIM Po zjednoczeniu Niemiec w zaborze pruskim nastąpiło nasilenie germanizacji, czyli narzucania Po­ lakom kultury niemieckiej i języka niemieckiego. Wielką rolę odegrał na tym polu niechętny Polakom kanclerz Niemiec Otto von Bismarck. W latach 1873-1878 trwała w Rzeszy Niemieckiej polityka kulturkampfu*. Rząd pruski wydał wówczas ustawę umożliwiającą ingerowanie władz w obsadę stanowisk kościelnych, czemu sprzeciwił się niemiecki episkopat. Władze zareagowały prześladowa­ niami osób duchownych, co szczególnie mocno odbiło się na Polakach. Kościół w zaborze pruskim był bowiem jedyną instytucją o polskim charakterze narodowym. Na dwa lata został aresztowany arcybiskup poznańsko-gnieźnieński Mieczysław Ledóchowski. Zlikwidowano też wiele zakonów. Polscy katolicy zdecydowanie opowiedzieli się za swymi duchownymi, a Ledóchowskiego zaczęto traktować jak męczennika za wiarę, tym bardziej że po uwolnieniu został zmuszony do wyjazdu do Rzymu. Co ciekawe arcybiskup przed okresem kulturkampfu opowiadał się za polityką współpracy z zaborcą, jednak po 1873 r. jego stosunek do Prus zmienił się na zdecydowanie wrogi. Kolejną akcją skierowaną przeciwko Polakom były tzw. rugi pruskie. W drugiej połowie XIX w. do wschodnich prowincji Prus napłynęło wielu pracowników z Kongresówki i Galicji. W celu wzmocnie­ nia żywiołu niemieckiego na tych terenach rząd pruski podjął w latach 80. XIX w. szeroko zakrojoną

» Kulturkampf (niem. walka o kulturę) - zainicjowana przez kanclerza Bismarcka polityka niemieckich władz państwowych skierowana przeciw Kościołowi katolickiemu, mająca na celu przede wszystkim osłabienie katolickiej opozycji występującej przeciw Bismarckowi. 1 6 4 X IX WIEK

Nowy wóz Drzymały, ofiarowany mu ze składek polskiego społeczeństwa w 1908 r.

Konflikt między Drzymałą a władzami pruskimi ostatecznie zakończył się porażką Polaka, który sprzedał gospodarstwo i nabył nowe, z wybudowanym już domem wymagającym remontu. Drzymała pozostał jednak dla Polaków ze wszystkich zaborów bohaterem - symbolem walki z polityką germanizacyjną.

akcję wydalania Polaków i Żydów niemających pruskiego obywatelstwa. W wyniku przymusowych wysiedleń wyjechało ponad 20 tys. osób narodowości polskiej, nawet ci, którzy na tych obszarach mieszkali od dziesięcioleci. W tym czasie rozpoczęła również działalność Komisja Kolonizacyjna - instytucja współfinansowana przez państwo, której zadaniem było wykupywanie z rąk Polaków ziemi na terenach Pomorza i Wielkopolski, by następnie po korzystnej cenie sprzedać ją niemieckim kolonistom. Nieco później powstał także Związek Wspierania Niemczyzny na Kresach Wschodnich, czyli tzw. Hakata (od nazwisk założycieli Hansemanna, Kennemanna i Tiedemanna). Organizacja ta prowadziła antypolską akcję propagandową, budując negatywny stereotyp Polaka w świadomości Niemców, i wspierała działalność Komisji Kolonizacyjnej. Ostatecznym jej celem miało być zniszcze­ nie jakichkolwiek śladów polskości na ziemiach zaboru pruskiego. Na początku XX w., kiedy działalność Komisji Kolonizacyjnej osłabła, rząd pruski wprowadził nowe zasady prawne mające zmusić Polaków do wyjazdu. W 1904 r. wydano tzw. nowelę osadniczą doty­ czącą obowiązku zdobycia zgody władz na nową zabudowę w gospodarstwie. Symbolem oporu wobec tej ustawy stał się chłop Michał Drzymała, który - nie uzyskawszy stosownych dokumentów - zamiesz­ kał na kilka lat wraz z rodziną w wozie cyrkowym, a potem w ziemiance. Język niemiecki stał się językiem urzędowym w zaborze pruskim już w latach 30. XIX w. Na lata 1872-1874 przypada całkowita germanizacja szkolnictwa średniego. Wówczas też zwiększono wy­ siłki, aby zgermanizować szkolnictwo elementarne (podstawowe). Na przełomie XIX i XX w. w ję­ zyku polskim uczono już tylko religii. Władze pruskie postanowiły znieść i to prawo w 1901 r. Spotkały się jednak ze zdecydowanym oporem zarówno uczniów, jak i rodziców. Do historii przeszedł strajk dzieci z Wrześni, które mimo kar chłosty nie reagowały na polecenia wydawane po niemiec­ ku. Rodzicom protestujących uczniów wytoczono procesy sądowe za zaniedbanie obowiązków ro­ dzicielskich. Wielki strajk przetoczył się też przez szkoły w Poznańskiem w 1906 r. Niestety nie wpłynęło to na zmianę postępowania władz pruskich. W 1908 r. wydano nawet nowe prawo zaka­ zujące używania języka polskiego podczas zgromadzeń publicznych. Polacy nadali temu zarządze­ niu miano ustawy kagańcowej.

Strajk dzieci z Wrześni wzbudził ogromne zainteresowanie opinii publicznej nie tylko w zaborze pruskim. W wielu krajach prasa szeroko opisywała te wydarzenia. Stało się tak dzięki osobistemu zaangażowaniu polskich literatów, którzy nagłaśniali problem prześladowania polskich dzieci. Henryk Sienkiewicz publikował np. listy otwarte w tej sprawie. Maria Konopnicka zaś pod wpływem m.in. strajków szkolnych w zaborze pruskim napisała tekst słynnej pieśni Rota (1908 r.).

PRACA ORGANICZNA W ZABORZE PRUSKIM W zaborze pruskim prawie nie występowały postawy lojalistyczne, gdyż musiałyby one doprowadzić tu do szybkiego wynarodowienia Polaków. Nie wierzono także w możliwość wywalczenia niepodle­ głości za pomocą czynu zbrojnego. Natomiast z wielkim zaangażowaniem starano się kontynuować pracę organiczną (patrz: s. 144), rozpoczętą już w latach 30. XIX w. Prowadzono więc legalne dzia­ łania na polu gospodarki i kultury, których celem było udzielenie wsparcia „organizmowi społecz­

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 6 P olacy w o b e c z a b o r c ó w w d r u g ie j p o ł o w ie X IX w. 1 6 5

nemu Polaków” oraz umocnienie polskiej świadomości narodowej. Świetnie prosperował Bazar, na którego wzór powstało w Gostyniu polskie Kasyno. Działały biblioteki - Raczyńskich w Poznaniu i Działyńskich w Kórniku. Głoszono też potrzebę pracy u podstaw - rozwijania szkolnictwa elemen­ tarnego, edukowania najbiedniejszych, najbardziej zacofanych i zabobonnych warstw społecznych. Organicznicy zakładali rozmaite instytucje: przedsiębiorstwa handlowe i rzemieślnicze, które miały pokonać konkurencję niemiecką. Powstawały banki spółdzielcze, oferujące preferencyjne kredyty dla Polaków, i kółka rolnicze, których działalność przyczyniła się do podniesienia poziomu gospodarki rolnej. Jednocześnie kółka te kładły nacisk na obronę ziemi ojczystej, mowy i religii, by przeciwdziałać zabiegom Komisji Kolonizacyjnej. W 1862 r. w Wielkopolsce rozpoczęło działalność Centralne Towarzystwo Gospodarcze. Na jego czele stanął założyciel fabryki maszyn rolniczych w Poznaniu - Hipolit Cegielski, który miał powiedzieć: „Materialną podstawą narodowości jest ziemia, przemysł i handel - kto ziemię, przemysł i handel wydaje w ręce cudzoziemców, ten przedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród”. Cegielski propagował hasła solidaryzmu narodowego i sam wprowadzał je w życie w przedsiębiorstwie, które założył. Solidaryzm ten polegał na łagodzeniu podziałów w społeczeństwie polskim oraz skupieniu całego narodu na walce o utrzymanie polskości. Cegielski zatrudniał więc w swym zakładzie polskich robotników, dbał o ich edukację i stan zdrowia, wspierał ich w razie potrzeby zasiłkami. Dzięki swoim zasługom stał się wzorem patrioty walczącego o ojczyznę przede wszystkim nauką i pracą. Zabór pruski korzystał z rozwoju gospodarczego Niemiec, w których po zjednoczeniu szybko podnosił się poziom dochodów ludności, a więc także mieszkających tam Polaków. Ponadto rywa­ lizacja ekonomiczna z Niemcami wiele ich nauczyła, m.in. jak skutecznie stosować prawo w walce 0 swoje interesy. Prowadziła też do rozwijania się takich cech jak oszczędność i zamiłowanie do porządku. Paradoksalnie germanizacja przyczyniła się do konsolidacji społeczności polskiej w Wiel­ kopolsce i na Pomorzu Gdańskim. Doprowadziła również do odradzania się świadomości narodo­ wej Polaków na Śląsku, Warmii i Mazurach.

ORGANICZNICY W WALCE Z RUSYFIKACJĄ Szczególnie ciężka sytuacja po upadku powstania styczniowego panowała w zaborze rosyjskim. Wszel­ kie nadzieje na odzyskanie niepodległości upadły, nawet jakakolwiek zorganizowana działalność spo­ łeczna, poza dobroczynnością, była niemożliwa. Część elit politycznych opowiedziała się za ugodą 1 lojalnością wobec cara. Niektórzy, jak Zygmunt Wielopolski (syn Aleksandra), poszli jeszcze dalej, popierając całkowitą uległość wobec Rosji. Ludzi tych nazywano serwilistami (łac. servilis - niewolniczy). W takich warunkach rodził się w polskiej kulturze XIX w. nowy nurt - pozytywizm. Charakte­ ryzowały go wiara w postęp naukowy, w możliwości techniki oraz realizm w literaturze i sztuce, a także rezygnacja z działań politycznych. Zrywał on zdecydowanie z dotychczasową tradycją po-

Maria Skłodowska-Curie (1867-1934)

U schyłku lat 80. XIX w. w myśl ideałów patriotyzmu pozytywistycznego Maria Skłodowska prowadziła dla dzieci wiejskich zakazane w zaborze rosyjskim zajęcia z języka polskiego i polskiej historii. W 1891 r. wyjechała na studia matematyczno-przyrodnicze do Paryża. Tam wyszła za mąż za Francuza Pierre'a Curie, ale nigdy nie wyrzekła się polskich korzeni. W 1898 r. wraz z mężem odkryła dwa nowe pierwiastki promieniotwórcze - polon (nazwany tak na cześć ojczyzny badaczki) i rad. Była współtwórczynią nauki o promieniotwórczości. Dwukrotnie została wyróżniona Nagrodą Nobla (1903 r. w dziedzinie fizyki, 1911 r. w dziedzinie chemii). W okresie międzywojennym zaangażowała się w prace Ligi Narodów, gdzie działała na rzecz odrodzonej ojczyzny. Wspierała też polską naukę, m.in. zbierała fundusze na otwarcie Instytutu Radowego w Warszawie (1932 r.). 1 6 6 X IX WIEK

Leopold Horowitz, Leopold Kronenberg, druga połowa XIX w.

Kronenberg (1812-1878) był finansistą, przemysłowcem i działaczem politycznym. W 1861 r. współtworzył obóz Białych i należał do jego przywódców w czasie powstania styczniowego. Po upadku powstania zrezygnował z polityki i kontynu­ ował działalność gospodarczą. Inwestował m.in. w budowę linii kolejowych i cukrowni, dzierżawił kopalnie węgla. W 1870 r. założył w Warszawie Bank Handlowy. Aktywnie uczestniczył w pracach wielu organizacji społecznych i gospodarczych. Za swoje największe osiągnięcie uważał założenie Szkoły Handlowej.

wstań narodowych i podejmował próby znalezienia nowego sposobu na ocalenie polskości. Wyra­ zicielem tych poglądów był Aleksander Świętochowski (patrz: s. 158), publicysta, filozof i historyk, który do starszego pokolenia zwrócił się słowami: „Między naszymi obozami popalone mosty, pozrywane groble”, i zarzucił mu: „Nauczyliśmy się wspaniale ginąć, ale nie umieliśmy nigdy ro­ zumnie żyć”. Celem polskich pozytywistów stała się wszechstronna edukacja społeczeństwa, walka z ciemno­ tą i zabobonem. Propagatorami tych idei byli: Bolesław Prus, Eliza Orzeszkowa (patrz: ilustracja na s. 162), Maria Konopnicka i Henryk Sienkiewicz. Jakby na przekór wszechogarniającej cenzurze i naciskowi rusyfikacyjnemu nastąpił wówczas szybki rozwój polskiego piśmiennictwa, zarówno literackiego, jak i naukowego. Obok publikacji książkowych dynamicznie rosła liczba wydawanych dzienników i tygodników, na łamach których debiutowało młode pokolenie twórców. Oczywiście trzeba się było liczyć z cenzurą reagującą ostro na jakąkolwiek krytykę caratu lub odwołania do historii Polski niezgodne z przyjętą przez władze rosyjskie linią polityczną. Ratowano się, przemy­ cając polską literaturę wydawaną w Galicji lub stosując liczne aluzje, które każdy Polak mógł od­ czytać między wierszami. Mistrzem w tej dziedzinie okazał się piszący „ku pokrzepieniu serc” Sienkiewicz. Pisarz - uhonorowany literacką Nagrodą Nobla w 1905 r. - zdobył sobie miłość roda­ ków, tworząc powieści historyczne. Ukazywał w nich chwałę I Rzeczypospolitej, która nawet z naj­ cięższych zmagań wychodziła zwycięsko.

Wielką rolę w malarstwie polskim drugiej połowy XIX w. odegrał Jan Matejko (1838-1893) i jego historyczne wizje dziejów Polski (patrz: s. 39, 101, 123, 127). Działały one na wyobraźnię Polaków żyjących pod zaborami podobnie jak literackie utwory Sienkiewicza - krzepiły serca. W okresie niewoli narodowej, bardzo silną wymowę miały takie obrazy jak np. Batory pod Pskowem, ukazujący triumf Rzeczypospolitej nad państwem moskiewskim, czy Hołd pruskii Bitwa pod Grunwaldem-przedstawiające przewagę Polaków nad Niemcami.

Po powstaniu styczniowym szkolnictwo w zaborze rosyjskim zostało całkowicie zrusyfikowane i nawet lekcje polskiego odbywały się po rosyjsku (czytano np. Ballady i romanse Mickiewicza tłumaczone na język rosyjski i drukowane cyrylicą). W odpowiedzi na to rozwinął się system tajnego nauczania. Wspierało ono edukację i rozwój polskich dzieci i młodzieży, a jednocześnie było jednym ze sposobów walki z analfabetyzmem. W 1887 r. rozpoczął działalność Uniwersytet Latający, kształcący kobiety, które nie miały wstępu na legalne uczelnie. Tajny Uniwersytet Ludowy działał z kolei wśród młodzieży rzemieślniczej i robotniczej. Powołano również Polską Macierz Szkolną - pod tą nazwą kryło się wiele polskich stowarzyszeń oświatowych. W myśl założeń pracy orga­ nicznej rozwijało się szkolnictwo zawodowe. Działały w Warszawie: Szkoła Handlowa, założona w 1875 r. przez Leopolda Kronenberga, oraz Szkoła Techniczna, której fundatorem w 1895 r. był Hipolit Wawelberg.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 6 POLACY WOBEC ZABORCÓW W DRUGIEJ POŁOWIE X IX W. 1 6 7

Gospodarka polska w zaborze rosyjskim rozwijała się wolniej niż w pruskim, gdyż Kraj Nadwiślański traktowany był przez władze jako swego rodzaju europejska kolonia Rosji. Eksploatowano zatem polskie ziemie, ale w nie nie inwestowano. Mimo wszystko Kongresówka była najlepiej rozwiniętym gospodar­ czo obszarem Imperium Rosyjskiego. Przemysł był skupiony w trzech głównych ośrodkach. W okolicach Warszawy rozwinęły się gałęzie gospodarki związane z przemysłem maszynowym, spożywczym i skó­ rzanym, w regionie Łodzi - włókiennictwo, a wokół Częstochowy i Sosnowca - górnictwo i hutnictwo.

WYKONAJ POLECENIA 1. Scharakteryzuj, na czym w drugiej połowie XIX w. polegała wyjątkowa pozycja Galicji na tle innych zaborów. 2. Opisz i oceń postawy Polaków wobec polityki germanizacji oraz rusyfikacji. 3. Wyszukaj informacje na temat Polaków podejmujących w drugiej połowie XIX w. trud walki o polskość na obszarach państwa, do którego wówczas należała twoja miejscowość. Sprawdź, czy w twoim regionie pozostały po ich działaniach jakieś ślady (np. budynki, instytucje) lub czy zostali oni w jakiś sposób upamiętnieni (pomniki, nazwy ulic lub szkół itp.). Przygotuj prezentację na temat wybranej postaci.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń wzorzec patriotyzmu reprezentowany przez Hipolita Cegielskiego i Leopolda Kronenberga. Jaką wartość ma on dla dzisiejszych Polaków?

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment Wskazań politycznych (1882 r.) autorstwa Aleksandra Świętochowskiego.

Jeżeli nas nie mogą już nęcić wawrzyny Chrobrych i Batorych, nie znaczy to wcale, ażebyśmy skazani byli tylko na obronę własnego gniazda i powstrzymani zupełnie w ruchu poza jego granicami. Każdy naród, który nie zamiera, lecz żyje i postępuje, musi być zaborczym - jeśli nie orężnie, to cywilizacyjnie. Dalecy jesteśmy od zamiaru apoteozy naszego losu, winniśmy jednak wskazać pomyślną stronę jego przeznaczeń. Mianowicie otworzył on przed nami szerokie pole podbojów przemysłowo-handlowych, którego dotąd nie opanowaliśmy dostatecznie i na którym odnieść możemy pewniejsze zwycięstwa niż te, w których dotąd pokładaliśmy całą naszą ufność. Nie oczekujmy niczego od przewrotów politycznych, wojen, traktatów, przemiennych łask obcych, lecz zawierzmy tylko własnej żywotności. Zajmujmy wszystkie stanowiska opróżnione, wciskajmy się we wszystkie szczeliny, puszczajmy korzenie wszędzie, gdzie grunt podatny ku temu się znajdzie.

M. Kukiel, Dzieje Polskiporozbiorowej, Londyn 1993, s. 423.

• Wyjaśnij, jak autor definiował i oceniał politykę zaborczości. Jakiego rodzaju przejawy zaborczości zostały wyróżnione w tekście Świętochowskiego? • Przedstaw, na czym według autora polegał w przeszłości błąd Polaków. Na czym, jego zdaniem, powinni się skoncentro­ wać w przyszłości?

4. Fragment pisma wystosowanego przez sejm galicyjski do cesarza Franciszka Józefa, 10 grudnia 1866 r.

Najjaśniejszy cesarzu i królu nasz miłościwy! [...] Zaledwie ucichł szczęk broni [tj. skończyła się wojna austriacko-pruska], raczyłeś, Najmiłościwszy Panie, na nowo otworzyć wytkniętą [...] drogę, na której, za współdziałaniem ludów Twoich, założone być mają podwaliny do nowej budowy konstytucyjnej. Skoro nadejdzie pora, przystąpimy do zadania przekazanego przez Ciebie reprezentantom królestw i krajów Austrię składających, z ufnością i otuchą, bo przekonani jesteśmy, że gdy [...] prawa i dziejowe tradycje krajów w skład państwa wchodzących dojdą do pełnego znaczenia, a orzeczenie ludów Twoich, Najjaśniejszy Panie, wolnym przez legalnych reprezentantów ich wypowiedziane głosem, skutek otrzyma, niepodobnym się już stanie system centralizacji, która paraliżując siły żywotne ludów, podkopywała to, co stanowi całego państwa potęgę. [...] Świadomość własnego dobra i sumienia innych narodów, chrześcijańsko-cywilizacyjną myślą przejętych, nie dozwoli, aby Austria w pełnieniu tego posłannictwa stała odosobniona. Takie posłannictwo było udziałem naszym przez długie wieki. Bez obawy więc odstępstwa od myśli naszej narodowej, z wiarą w posłannictwo Austrii i z ufnością w stanowczość zmian, które Twoje monarsze słowo jako niezmienny zamiar wyrzekło, z głębi serc naszych oświadczamy, że przy Tobie, Najjaśniejszy Panie, stoimy i stać chcemy.

G. Szelągowska, Ludzie - społeczeństwa - cywilizacje, cz. 3, Warszawa 2003, s. 69-70. •

• Wyjaśnij, o jakich przemianach ustrojowych, które dokonały się po wojnie austriacko-pruskiej, pisali autorzy przytoczonego tekstu. • Przedstaw, jakie niekorzystne zjawiska z przeszłości krytykowali autorzy pisma i na co liczyli na przyszłość. • Oceń, jaką postawę przyjęli autorzy pisma wobec Franciszka Józefa. Dlaczego twierdzili, że nie kłóci się ona ze sprawą narodową? 1 6 8 Polityka i politycy Narodziny masowych ruchów politycznych na ziemiach polskich

PRZYPOMNIJ SOBIE • Znaczenie pojęć: urbanizacja, industrializacja, lewica, prawica.

chyłek lat 60. i lata 70. XIX w. były dla Polaków czasem odejścia od idei powstań narodowych. Już jednak w następnym dziesięcioleciu okazało się, że sama praca organiczna nie wystarczy, Sby dźwignąć naród z upadku. SPOŁECZEŃSTWO PRZEŁOMU WIEKÓW U progu lat 90. XIX stulecia w dorosłe życie wchodziło kolejne pokolenie Polaków. Ci młodzi ludzie nie doświadczyli sami klęski powstania styczniowego i jego następstw. Byli gotowi na nowo rozpocząć walkę. Jednocześnie w państwach zaborczych zachodziły przemiany umożliwiające szerszą aktywność polityczną: ograniczono analfabetyzm, złagodzono cenzurę, działały struktury umożliwiające publicz­ ne zabranie głosu (parlamenty w Wiedniu i Berlinie, prasa). Jednak liberałowie i konserwatyści nie byli w stanie reprezentować interesów całego społeczeństwa. Z całą mocą zaczęły objawiać się różne problemy i napięcia społeczne związane z szybko postępującą urbanizacją i industrializacją. Rozra­ stały się niektóre grupy społeczne (robotnicy), rozszerzyły się obszary nędzy, której praca organiczna nie mogła zaradzić.

RUCH SOCJALISTYCZNY Na ziemiach polskich, podobnie jak w całej Europie, szybki rozwój przemysłu powodował, że na pierwszy plan wysuwała się sprawa położenia robotników, czyli proletariatu. Ich los był bardzo ciężki. Pozbawieni jakiejkolwiek ochrony ze strony państwa, pracujący po kilkanaście godzin dziennie, za­ częli w końcu domagać się zmian: ośmiogodzinnego dnia pracy, bezpłatnego dostępu do opieki zdrowotnej i edukacji, ustanowienia pensji minimalnych, zakazu pracy dzieci. O prawa tych ludzi upominał się też - coraz silniej rozwijający się w ówczesnej Europie - ruch socjalistyczny*. W warun­ kach polskich socjalizm został wzbogacony o postulaty niepodległościowe. Pierwsze kółka socjalistyczne na ziemiach polskich powstały na terenie zaboru rosyjskiego. Kła­ dły one głównie nacisk na zniszczenie kapitalizmu i rewolucję społeczną, ale występowały też przeciwko caratowi, odwołując się do tradycji Czerwonych z powstania styczniowego. Pierwszą partię polityczną* na ziemiach polskich założył Ludwik Waryński. W 1882 r. w Warszawie powsta­ ła Międzynarodowa Socjalno-Rewolucyjna Partia Proletariat (tzw. Wielki lub I Proletariat). W wa­ runkach politycznych państwa rosyjskiego ugrupowanie to musiało, rzecz jasna, działać w konspi­

» Socjalizm (łac. socialis- społeczny) - ideologia i ruchy polityczne kształtujące się w XIX w., głoszące hasła ładu społecznego opartego na zasadach wspólnoty, równości i racjonalnego zarządzania gospodarką. » Partia polityczna - organizacja jednocząca członków wokół określonego programu, hasła lub przywódcy, dążąca do realizacji swoich celów przez zdobycie władzy.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 7 P o l it y k a i po l it y c y 1 6 9

racji. Zapoczątkowało ono w polskim socjalizmie nurt rewolucyjno-internacjonalistyczny - opowiadający się za ścisłą współpracą ruchów rewolucyjnych z różnych państw. Wśród żądań wysuwanych przez Proletariat znalazły się hasła zniesienia wyzysku ekonomicznego, a także postu­ laty wprowadzenia swobód politycznych dla robotników, bezpłatnej oświaty i nacjonalizacji* narzę­ dzi pracy. Metodami działania partii miały być terror ekonomiczny (strajki) i demonstracje. Ugru­ powanie zostało jednak szybko rozbite przez carską policję. Idee Waryńskiego przejęły kolejne partie: Związek Robotników Polskich i II Proletariat, a przede wszystkim powstała w 1893 r. Socjaldemokracja Królestwa Polskiego, przekształcona w 1900 r. w Socjaldemokrację Królestwa Polskiego i Litwy (SDKPiL). Czołowymi działaczami tej partii byli: Róża Luksemburg, Julian Marchlewski i Feliks Dzierżyński. Popierali oni dążenia do światowej rewolucji proletariackiej. Uważali, że ziemie polskie zrosły się nieodwracalnie z państwami zabor­ czymi, dlatego w swoim programie odrzucali hasła niepodległościowe. Według SDKPiL-u po zwy­ cięstwie rewolucji w Europie miało nastąpić zniesienie instytucji państwa, więc kwestia odrodzenia Polski była bez znaczenia. Wcześniej w 1892 r. w Paryżu - na zjeździe socjalistów pod przewodnictwem Bolesława Limanow­ skiego - powołano do życia Polską Partię Socjalistyczną (PPS). W opracowaniu jej programu uczest­ niczyło wielu późniejszych polityków odrodzonej Rzeczypospolitej, w tym Stanisław Wojciechowski (przyszły prezydent) i Stanisław Grabski (brat przyszłego premiera i ministra skarbu). PPS repre­ zentowała nurt rewolucyjno-niepodległościowy, tzn. obok dążenia do poprawy sytuacji robotników głosiła też konieczność walki o niepodległość Polski - „samodzielnej Rzeczpospolitej demokratycz­ nej”. W 1904 r. część działaczy PPS, wysuwających na plan pierwszy hasła odrodzenia Polski, m.in. Józef Piłsudski, utworzyła Organizację Bojową PPS. Była to zbrojna struktura, która organizo­ wała napady na urzędy rosyjskie, a także przeprowadzała zamachy na szczególnie znienawidzonych urzędników carskich. Ruch socjalistyczny zabiegał o zwolenników także w pozostałych zaborach, gdzie w przeciwień­ stwie do zaboru rosyjskiego istniały możliwości prowadzenia przez Polaków legalnych działań politycznych. W zaborze pruskim polski ruch socjalistyczny nie rozwinął się szerzej, co było kon­ sekwencją dominującego tam solidaryzmu narodowego, ukształtowanego w wyniku walki z germa­ nizacją. Poczucie więzi narodowych było tam silniejsze niż wspólnota celów wynikająca z przyna­ leżności do klasy robotniczej. Natomiast w zaborze austriackim w 1892 r. powstała działająca legalnie Polska Partia Socjalno-Demokratyczna Galicji i Śląska Cieszyńskiego (PPSD), o zbliżonym do PPS programie. Na jej czele stał Ignacy Daszyński. PPSD znalazła się w ideologicznym sporze z konserwatywnymi stańczykami. Jej członkowie zasiadali w parlamencie austriackim w Wiedniu oraz w galicyjskim Sejmie Krajowym.

Józef Piłsudski (1867-1935)

Piłsudski urodzi! się na Wileńszczyźnie w rodzinie ziemiańskiej kultywującej patriotyczne tradycje. W trakcie studiów w Charkowie nawiązał kontakty z kręgiem młodzieży o poglądach rewolucyjnych. Skutkiem tego było aresztowanie go w 1887 r. i zesłanie na Syberię. W 1892 r., po zakończeniu kary, wstąpił do PPS i zajął się nielegalnym redagowaniem i drukowaniem „Robotnika” - organu prasowego partii. Piłsudskiego cechował świetny zmysł organizacyjny, który szybko pozwolił mu znaleźć się wśród przywódców partii.

» Nacjonalizacja (łac. natio- naród) - przejęcie przez państwo ziemi lub kapitałów, np. fabryk, banków, kolei. 1 7 0 X IX WIEK

RUCH NARODOWY Mimo że po upadku powstania styczniowego w społeczeństwie polskim dominującą pozycję zdobyli pozytywiści i ugodowcy, to jednak marzenia o niepodległości nie wygasły. W 1887 r. w Szwajcarii powstała emigracyjna organizacja Liga Polska, na czele z Zygmuntem Miłkowskim. Twierdził on, że „bierna obrona polskości” nie zdała egzaminu i trzeba zmienić metody działania. Głosił koncepcję trójzaborowego powstania narodowego, które miałoby wybuchnąć w sprzyjających okolicznościach. Wśród doraźnych celów Ligi znalazły się też hasła obrony tożsamości narodowej Polaków. W kraju działacze Ligi zorganizowali konspiracyjny Związek Młodzieży Polskiej (Zet). W 1893 r. część działaczy Ligi Polskiej, na których czele stał Roman Dmowski, utworzyła w kraju Ligę Narodową. Jej kierownictwo, w przeciwieństwie do wcześniejszej organizacji, znajdowało się na ziemiach polskich, dzięki czemu miało większe możliwości oddziaływania na społeczeństwo. Organem prasowym Ligi Narodowej był „Przegląd Wszechpolski”. Od tytułu tej gazety powstało potoczne okre­ ślenie zwolenników ugrupowania Dmowskiego - wszechpolacy. W 1897 r. przywódcy Ligi Narodowej powołali do życia masową partię polityczną - Stronnictwo Demokratyczno-Narodowe, nazywane również Narodową Demokracją (ND). Członkowie partii sami siebie określali mianem narodowych demokratów lub narodowców. Ich przeciwnicy politycz­ ni, odwołując się do skrótu ND, nazywali ich endekami, a samą partię endecją. Narodowa Demo­ kracja opierała swój program na silnym nacjonalizmie*, wskazywała na wyższość interesu narodo­ wego nad celami poszczególnych jednostek. Nawoływała do obrony polskości przed zaborcami, przed germanizacją i rusyfikacją. Z drugiej strony nie wahała się wzywać do polonizacji narodów (Ukraińców, Litwinów i Białorusinów) zamieszkujących ziemie uznane przez narodowych demo­ kratów za polskie. Wśród metod działania narodowcy wymieniali także wypieranie z życia gospo­ darczego Niemców i Żydów, których uznawali za konkurentów Polaków. Takie poglądy prowadziły do kształtowania się postaw antysemickich u części działaczy ruchu narodowego. Narodowi demokraci uważali, że Żydzi - tradycyjnie utrzymujący się z handlu i bankowości - od­ grywają na ziemiach polskich rolę klasy średniej i nie pozwalają na swobodny rozwój polskiego mieszczaństwa. A ponieważ są warstwą silnie strzegącą swych tradycji religijnych i kulturowych, nie da się ich spolonizować i zasymilować. Czołowym ideologiem partii był Roman Dmowski, który swe poglądy zawarł m.in. w książce Myśli nowoczesnego Polaka. Wskazał tam na potrzebę współpracy z Rosjanami i carem w celu odebrania Niem­ com (Prusakom i Austriakom) ziem polskich. Niemców uznawał bowiem za naród stojący wysoko w rozwoju cywilizacyjnym, a więc szczególnie niebezpieczny dla Polaków. Liczył, że ziemie polskie mogą uzyskać autonomię w ramach Imperium Rosyjskiego. Obóz narodowców zyskał wielką popularność we wszystkich zabo­ rach. Na ziemiach polskich, pozostający we władaniu Niemiec i Au- stro-Węgier, prowadził legalną działalność. Szczególną rolę na terenie Śląska w umacnianiu ruchu narodowego odegrał Wojciech Korfanty, członek Ligi Narodowej od 1901 r.

Roman Dmowski (1864-1939)

Czołowy ideolog polskiego ruchu narodowego, polityk i twórca Narodowej Demokracji wywodzi! się z rodziny rzemieślniczej. Działalność patriotyczną rozpoczął już w szkole. Jako członek Ligi Narodowej został aresztowany przez carską policję i skazany na zsyłkę, ale uciekł do Galicji. Do Warszawy wrócił w 1905 r.

» Nacjonalizm (łac. n atio-naród) - ideologia i ruchy polityczne głoszące, że naród jest najwyższą formą organizacji społeczeń­ stwa; uznające wyższość interesów własnego narodu nad interesami innych narodów i nad interesami jednostek.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 7 P o l it y k a i po l it y c y 1 7 1

RUCH LUDOWY Najpóźniej w życie polityczne zaangażowali się pol­ scy chłopi. Było to konsekwencją ich trudnej sytuacji - późnego zniesienia pańszczyzny i uwłaszczenia. W zaborze pruskim, gdzie rozwijał się solidaryzm narodowy, chłopi nie myśleli o tworzeniu własnych organizacji politycznych, w zaborze rosyjskim zaś możliwa była jedynie działalność konspiracyjna. Polski ruch ludowy narodził się więc w zaborze au­ striackim, gdzie z jednej strony autonomia dawała Polakom szerokie możliwości tworzenia rozmaitych organizacji, a z drugiej istniały silne antagonizmy Polscy posłowie ludowcy do wiedeńskiego między bardzo ubogą wsią a uprzywilejowanym parlamentu, 1916 r. (pierwszy z lewej stoi ziemiaństwem, co niewątpliwie stało się bodźcem Wincenty Witos) popychającym do działania. Jednym z pionierów ruchu ludowego w Galicji był ksiądz Stanisław Stojałowski. Prowadził on pracę u podstaw wśród galicyjskich chłopów: uczył ich nowych metod gospodarowania oraz czytania i pisania. Wydawał skierowane do nich pisma „Pszczółkę” i „Wieniec”, organizował narodowe piel­ grzymki oraz kółka rolnicze. Założył także Stronnictwo Chrześcijańsko-Ludowe, z którego ramienia w 1898 r. wszedł do Sejmu Krajowego. Edukacyjną działalność wśród ludu prowadzili także Maria i Bolesław Wysłouchowie. Wydawali pisma „Przegląd Społeczny” i „Przyjaciel Ludu”. Nawoływali w nich chłopów do wybierania do sejmu własnych przedstawicieli, krytykowali stańczyków, budowali poczucie obywatelstwa i współodpowie­ dzialności za losy polskiej ziemi. Rok 1895 przyniósł powołanie do życia Stronnictwa Ludowego. Wśród przywódców partii znaleźli się Karol Lewakowski, Jakub Bojko i Jan Stapiński. Potrzeba identyfikacji narodowej spowodowała, że od 1903 r. ugrupowanie to przyjęło nazwę Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL). W ciągu kilku lat po­ dobne partie chłopskie powstały także w innych zaborach. Ludowcy z Galicji za główny cel stawiali sobie demokratyzację życia politycznego. Chodziło im m.in. o zmianę ordynacji wyborczej do Sejmu Krajowego, która w uprzywilejowanej pozycji stawia­ ła bogate warstwy społeczeństwa. Prócz tego domagali się reformy rolnej, mającej polegać na parce­ lacji (podziale) dużych majątków ziemiańskich i nadaniu gruntów bezrolnym i małorolnym chłopom. Z czasem PSL w swoim programie umieściło hasła mówiące o potrzebie niepodległości Polski oraz podkreślające konieczność rozwijania polskiej świadomości narodowej. W 1913 r. nastąpił rozłam w łonie partii. Powstały wówczas PSL-Lewica i PSL-Piast. Na czele PSL-Piast stanął Wincenty Witos - chłop z okolic Tarnowa, który wraz ze swymi współpracownikami opowiadał się za legalną walką parlamentarną, popierał solidaryzm społeczny i nie odrzucał współpracy z konserwatystami. Lewica zaś zbliżyła się w poglądach do PPS i popierała czynną walkę zbrojną z zaborcami.

„NA WALKĘ KRWAWĄ” U progu XX w. nastąpiły istotne dla Polaków wydarzenia w polityce międzynarodowej. Rosja wplą­ tała się w wojnę z Japonią (1904-1905) i ponosiła w niej kolejne klęski. Słabość caratu widać było coraz wyraźniej. Sytuacja w zaborze rosyjskim, jak i w całej Rosji zaogniała się, ludzie chcieli zmian. Dodatkowo niezadowolenie wywoływały kryzys gospodarczy i masowe bezrobocie. W 1904 r. PPS zorganizowała demonstrację w Warszawie. Na transparentach niesiono m.in. hasło: „Niech żyje wolna Polska”. Od prawie czterdziestu lat po raz pierwszy publicznie wypłynęło żądanie niepodległości. Doszło do starć z policją. W 1905 r. w Rosji zaczęła się rewolucja. W Petersburgu 22 stycznia pokojowa demonstracja złożona z robotników została na rozkaz cara Mikołaja II zmasakrowana przez oddziały wojska. 1 7 2 X IX WIEK

Stanisław Masłowski, Wiosna roku 1905, 1906 r.

Obraz przedstawia rosyjskich kozaków, którzy eskortują dwóch aresztantów na posterunek policji. Scena rozgrywa się w warszawskich Alejach Ujazdowskich.

Ta tzw. krwawa niedziela zapoczątkowała falę strajków, które szybko rozlały się po całym Imperium Rosyjskim. Mikołaj II został zmuszony do ustępstw. Zapowiedział nadanie konstytucji i w 1906 r. zezwolił na otwarcie obrad Dumy Państwowej, czyli rosyjskiego parlamentu. Na wieść o krwawej niedzieli natychmiast zareagowały polskie środowiska robotnicze. Wezwano do strajku powszechnego na terenie Kongresówki. W jego następstwie płace robotników wzrosły od 30 do 50% i skrócono tygodniowy czas pracy z sześćdziesięciu pięciu do pięćdziesięciu dziewię­ ciu godzin. W lutym strajk ogarnął też szkoły. Młodzież chciała przede wszystkim wprowadzenia języka polskiego jako wykładowego. Carat ustąpił. W miastach zaczęto zakładać prywatne polskie szkoły, powstawały także instytucje oświatowe, biblioteki publiczne, czytelnie. Polscy posłowie weszli w skład Dumy. Dnia 1 maja 1905 r. partie socjalistyczne, PPS i SDKPiL, zorganizowały w Warszawie wielką manifestację, która została brutalnie spacyfikowana przez carskie wojsko. W odpowiedzi na to na terenie Królestwa wybuchły strajki, które w Łodzi pod koniec czerwca przerodziły się w zbrojne walki na barykadach z rosyjską policją i armią. Wiosną 1906 r. rozpoczęła aktywną działalność Organizacja Bojowa PPS, która dokonała kilkuset zamachów na administrację rosyjską i carskie wojsko. Największą tego typu akcję przeprowadzono 15 sierpnia 1906 r. Wtedy to w ciągu jednej „krwawej środy” w kilkunastu miastach Kongresówki zabito ponad osiemdziesiąt osób (żandarmów, agentów tajnej policji, urzędników). Pieniądze na polityczne przedsięwzięcia uzyskiwano podczas napadów rabunkowych na pociągi pocztowe i banki.

Najsłynniejszy zorganizowany przez Organizację Bojową PPS udany napad rabunkowy na pociąg miał miejsce pod Bezdanami w 1908 r. Uczestniczyli w nim m.in. Józef Piłsudski wraz z przyszłą żoną, Aleksandrą Szczerbińską, oraz Walery Sławek, Aleksander Prystor i Tomasz Arciszewski - późniejsi premierzy II Rzeczypospolitej. Łupem bojowników padło ponad 200 tys. rubli, czyli około 100 tys. dolarów w przeliczeniu po ówczesnym kursie. Była to wówczas fortuna.

Właśnie na tle tych metod działania w 1906 r. doszło w Polskiej Partii Socjalistycznej do rozłamu na PPS-Lewicę i PPS-Frakcję Rewolucyjną. Lewica chciała wspólnie z rewolucjonistami rosyjskimi obalić carat i dążyć do autonomii ziem polskich w ramach Rosji czy też federacji rosyjsko-polskiej. Frakcja Rewolucyjna z Piłsudskim na czele uważała natomiast, że należy działać samodzielnie, opierając się na strukturach Organizacji Bojowej, i doprowadzić do powstania niepodległej Polski. Po rozłamie Lewica - rezygnując z walki o niepodległość - zbliżyła się w poglądach do SDKPiL-u. Stosunek Narodowej Demokracji do rewolucji był negatywny. Dmowski oskarżał socjalistów, że dezorganizują życie polskich robotników i wpychają ich w jeszcze większą nędzę. Potępiał oddawanie polskich robotników w ręce „niedołężnej rewolucji rosyjskiej”. Atak ten spotkał się z odpowiedzią SDKPiL - bojówki tej partii zaczęły napadać na endeków. Bratobójcze walki ustały pod presją opinii publicznej, która je ostro potępiła.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 7 P o l it y k a i po l it y c y 1 7 3

Rewolucja na ziemiach polskich została stłumiona wraz z upadkiem rewolucji w Rosji. Zapanował bezwzględny terror, a carat cofnął wiele wymuszonych ustępstw. Zlikwidowano np. związki zawodo­ we, nie wprowadzono samorządu, zamykano prywatne polskie szkoły. Jednak rewolucja przyczyniła się do aktywizacji politycznej polskiego społeczeństwa, a robotnicy w zaborze rosyjskim wywalczyli sobie lepsze warunki pracy.

WYKONAJ POLECENIA 1. Porównaj cele polityczne i metody działania polskich partii socjalistycznych. 2. Przedstaw okoliczności uformowania się ruchu ludowego na ziemiach polskich. 3. Scharakteryzuj rozwój ruchu narodowo-demokratycznego, przedstaw jego cele polityczne. 4. Opisz przyczyny, przebieg i skutki rewolucji 1905 r. na ziemiach polskich.

WYRAŹ OPINIĘ Wyjaśnij, który z polskich nurtów politycznych przełomu XIX i XX w. miał, twoim zdaniem, największe szanse na realizację swego programu. Uzasadnij swoją opinię.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment książki Egoizm narodowy wobec etyki autorstwa Zygmunta Balickiego (1858-1916), jednego z przywódców Narodowej Demokracji.

Samowiedny egoizm narodowy stawia w szeregu obowiązków społecznych przede wszystkim utrwalenie bytu narodu, jego niezależność, rozwój wszechstronny i wcielenie swego charakteru indywidualnego w odpowiednie formy państwowego ustroju. Naród, jako organizm żywy, ma prawo moralne rozrastać się nie tylko kosztem żywiołów biernych, bezmyślnych i społecznie bezkształtnych, ale nawet kosztem narodów innych, byle ten rozrost był naturalny i nie opierał się na sile brutalnej, przymusie i prawach wyjątkowych. Jest to polityka kulturalnej i dziejowej ekspansji, a nie zaborów. Naród byłby niczym, gdyby do niczego nie dążył i niczego nie pragnął, gdyż jak powiada Krasiński, „ten żyć nie umie, kto prawa nie rości”. Aby się zaznaczyć w życiu i dziejach ludzkości jako siła żywotna i czynna, musi on mieć szerokie aspiracje, pragnienia i cele - i przekazywać je z pokolenia w pokolenie, jako wiecznie żyjący testament dziejowy. Idea przewodnia, a nie bezmyślny apetyt, szlachetna ambicja, a nie buta, chęć wpływu, a nie żądza panowania, wysokie poczucie godności własnej, a nie pragnienie wymuszonych hołdów, stanowią postać moralną samowiednego egoizmu w narodzie.

J. Frejlich, Polska w dobie przeobrażeń społecznych (1885-1904), Kraków 1924, s. 29-30 („Teksty Źródłowe do Nauki Historii w Szkole Średniej", z. 57).

• Wskaż, jakie były według wszechpolaków cele egoizmu narodowego. Co ich zdaniem jest motorem przemian w dziejach narodów? • Co sądzisz na temat teorii, że jedne narody mają prawo rozwijać się kosztem drugich? W jakich okolicznościach wszechpolacy uznawali takie działania za możliwe?

2. Fragment odezwy młodzieży szkół średnich Królestwa Polskiego, 1905 r.

1. Unarodowienia szkół w Królestwie Polskim; obowiązkowym językiem wykładowym ma być język polski. Każda narodowość powinna mieć prawo zakładania szkół z własnym językiem wykładowym. Kierownikami i nauczycielami we wszystkich szkołach powinni być ludzie tej samej narodowości, co i uczniowie. 2. Zniesienia systemu policyjnego w szkołach. Powinien być zniesiony inspektorat i wszystko, co jest z nim związane: śledzenie, donosicielstwo i rewizje. [...] 3. Kontroli społeczeństwa nad szkołą. Winno być zniesione mianowanie kierowników i nauczycieli w szkołach przez rząd i kontrola rządu nad ich działalnością. 4. Swobody stowarzyszenia i zabierania głosu w swoich sprawach [...]. 5. Powszechnego obowiązku nauczania elementarnego [...]. 6. Swobody zakładania szkół wszelakich typów. Niech nie rząd, ale społeczeństwo wyrokuje, jakie szkoły są mu potrzebne [...].

Źródła do dziejów rew olucji 1905-1907 w okręgu łódzkim , red. N. Gąsiorowska, Warszawa 1957, s. 290. •

• Wyjaśnij, czego domagała się polska młodzież od cara Mikołaja II. Czym był „system policyjny” obowiązujący w szkołach? • Oceń, jak brak wymienionych w tekście swobód wpływał na system szkolnictwa na ziemiach polskich. Czym kierował się rząd carski, wprowadzając różnego rodzaju ograniczenia? Czy przyniosły one zamierzony skutek? 174 S p r a w d ź , c o ju ż u m i e s z

„Póki w narodzie myśl swobody żyje...”

1. Scharakteryzuj polskie inicjatywy podejmowane u boku Napoleona Bonapartego w latach 1797-1815. Oceń, czy interes polski był wówczas zbieżny z interesem Francji i jakie to miało konsekwencje dla sprawy polskiej. 2. Przedstaw okoliczności, w jakich wybuchały XIX-wieczne polskie zrywy niepodległo­ ściowe. Oceń, który z nich miał największe szanse powodzenia, a który rozpoczynał się w najtrudniejszych warunkach. 3. Scharakteryzuj skutki polskich powstań narodowych. Czy twoim zdaniem Polacy słusznie organizowali powstańcze zrywy? Czy też lepszym wyjściem było przyjęcie postawy lojalistycznej? Odpowiedź uzasadnij. 4. Przeczytaj fragmenty wiersza Mazur kajdaniarski, napisanego w 1883 r. w X pawilo­ nie warszawskiej Cytadeli przez uwięzionego tam Ludwika Waryńskiego, i wykonaj polecenia.

Do mazura stań wesoło, A gdy tańca czas nadejdzie, Buntownicza wiaro! Nasze kazamaty Suń wesoło, dalej w koło, Wam wybiją takt mazura Warszawo i Karo*! Łańcuchem o kraty.

Wróg ma dla nas kajdan dużo, Taki będzie silny, dziarski, Ma też dużo turem **, Że pękną ogniwa, My weseli, bo kajdany A nasz mazur kajdaniarski Dzwonią nam mazurem! [...] Pół Polski zaśpiewa.

Gdy którego stryczek zdusi, I po kraju dźwięk przeleci I to bagatela, Jako marsz parady, Bo człek każdy umrzeć musi, W takt mazurka pójdzie raźno Gwałt rodzi mściciela. Lud na barykady. [...]

Nasi pomszczą, jak należy, Pod dach własny każdy wróci Śmierć zmarłego brata Zdrów, wesół i dziarski I na grób mu zamiast wieńca I dzieciakom swym zanuci Rzucą głowę kata. [...] Mazur kajdaniarski.

* Karo - miejsce zsyłki więźniów politycznych na Syberii. ** Turma - wieża więzienna.

Z. Bogusławska, Literatura okresu pozytyw izm u, Warszawa 1961, s. 249-251.

A. Oceń nastrój wiersza. O jakich prześladowaniach Polaków pisał autor? B. Określ, jakie wydarzenia zapowiadał autor. Wyjaśnij, czy miał rację - czy spełniły się jego przewidywania.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 8 „PÓKI W NARODZIE MYŚL SWOBODY ŻYJE...” 1 7 5

5. Przeczytaj fragment artykułu Nasze grzechy (1872 r.) autorstwa Bolesława Prusa i wykonaj polecenia.

Naród, podobnie jak każdy organizm, powstaje i rozwija się w pewnym miejscu i czasie, przechodzi epoki dzieciństwa i dojrzałości, stany czuwania i snu, zdrowia i choroby, zmienia swoje formy i cząstki składowe lub wreszcie - dzięki własnej niemocy i zewnętrznym okolicznościom umiera [...]. Zazwyczaj na chorobliwy stan każdego społeczeństwa zewnętrzne i wewnętrzne składają się przyczyny. [...] Nad przyczynami pierwszej klasy nie mamy potrzeby się rozwodzić. Pomińmy więc to, co dotyka powierzchownych stron życia i co w zastosowaniu do naszego społeczeństwa leży poza obrębem sił naszych, a zajmijmy się natomiast nurtującymi nasze społeczeństwo chorobami, poznaniem ich wewnętrz­ nych przyczyn i środków zaradczych. [...] Kraj, zniszczony we wszystkich kierunkach, po upływie jakiego dziesiątka lat wrócić może do dawnej zamożności, lecz nie wróci do niej, gdy zaniedbawszy ziemię, wynajdywać będziemy coraz skuteczniejsze zubożenia jej sposoby, trwoniąc nie tylko własne siły przez próżniactwo, lecz i zasoby ogólne przez marnotrawstwo. [...] czy mógł podnosić gospodarstwo, myśleć o obowiązkach względem ogółu i przyszłości człowiek nie mający pojęcia o naukach przyrodzonych [przyrodniczych], nie wiedzący o istnieniu nauk społecznych? Fabryki również wymagają specjalnych wiadomości, handel i rzemiosła nade wszystko uznania wartości pracy, a ponieważ kwestie te były nam obce i wstrętne, więc też po dziś dzień jedne leżą odłogiem, inne przeszły do obcych [...], jakież są środki [zaradcze]? Łatwo pojąć, że jedną z przyczyn klęsk, które nas dotknęły, był brak harmonii między siłami i zamiarami, a straszny to błąd nie wiedzieć o własnej słabości, ciężko też pokutujemy. [...] Tak tedy pokorni wobec samych siebie, [...] zajmijmy się spłaceniem długów, oszczędnościami, podnoszeniem rolnictwa i przemysłu, ścieśnianiem rodzinnych i towarzy­ skich węzłów, zwiększaniem liczby małżeństw, zmniejszaniem śmiertelności dzieci, wspomaganiem nieszczęśliwych, rozszerzaniem oświaty i moralności. [...]

Z. Bogusławska, Literatura okresu pozytyw izm u, Warszawa 1961, s. 71-74.

A. Wyjaśnij, jakie przyczyny zewnętrzne miał na myśli autor, mówiąc, że nad nimi nie ma potrzeby się rozwodzić. B. Przedstaw środki, które autor wskazuje kolejnym pokoleniom Polaków jako pożądane formy walki o polskość. C. Oceń, jaki był stosunek autora do powstań narodowych. Odpowiedź uzasadnij, odwołując się do odpowiedniego fragmentu przytoczonego tekstu. D. Wyjaśnij, który kierunek działalności publicznej na ziemiach polskich XIX w. był bliski autorowi artykułu. Odwołaj się do przytoczonego tekstu.

6. Przeczytaj fragment artykułu Praca u podstaw autorstwa Aleksandra Świętochowskiego (1849-1938) i wykonaj polecenia.

U nas, pomimo że wrodzona łagodność narodu nie posługiwała się nigdy wyrafinowanym tyraństwem, [...] postępo­ wanie jednak obywateli z włościanami nie miało nic wspólnego z ojcostwem i opieką. Zawsze pojedynczymi wyrazami tych proporcji był przesąd, szlachecka buta, pogarda, niedbalstwo, a często ekonomskie baty. I dlatego, jeżeli wykładnik dzisiejszych stosunków nie ma być ujemny, powyższe czynniki zmienione być winny na: szkółki, bibliotecz­ ki, moralne wpływy, opiekę i tym podobne dźwignie ludowej oświaty i dobrobytu.

T. Bujnicki, Literatura. Pozytywizm , Warszawa 1993, s. 13.

A. Przedstaw, jak autor oceniał stosunki panujące na polskiej wsi przed utratą niepodległości. B. Scharakteryzuj poglądy autora na temat pracy u podstaw.

7. Przeczytaj fragment artykułu autorstwa Jakuba Bojki (1857-1943), działacza ruchu ludowego w Galicji na przełomie XIX i XX w., i wykonaj polecenia.

[...] z boleścią przyznać mi wypada, że u wielu braci - posłów chłopskich wzięła górę dusza pańszczyźniana! Jak najordynarniejsze parobasy, liżą się możnym, aby sobie zapewnić mandaty i mieć ich oklaski. Nie baczą na swą godność chłopską ani na swe sumienie, gwałtem im te zbrodnie wyrzucające! Czegóż to dowodzi? Oto, że nawet chłop ten i ów - wybiwszy się na prawodawcę, na posła - nie tylko nie pozbył się ducha pańszczyźnianego, ale go karmi i chowa w swoim łonie, w sposób obrzydliwy, a dla braci wysoce szkodliwy.

A. Zakrzewski, O d Stojabwskiego do W itosa, Warszawa 1988, s. 24.

A. Przedstaw, jakie zarzuty Bojko stawiał chłopskim posłom z Galicji. Jak wyjaśniał ich zachowanie? B. Na podstawie tekstów źródłowych w ćwiczeniach 4.-7. porównaj różne poglądy głoszone przez Polaków w drugiej połowie XIX w. Jakie postawy wobec zaborców i działalności polityczno-społecznej prezentowali ich autorzy? Które poglądy są ci bliższe i dlaczego? X X WIEK

Ku niepodległej Sprawa polska w czasie Wielkiej Wojny

PRZYPOMNIJ SOBIE • Główne założenia programowe polskich stronnictw politycznych przełomu XIX i XX w. • Znaczenie pojęć: trójprzymierze, trójporozumienie, ententa, państwa centralne. • Najważniejsze etapy I wojny światowej i rewolucji rosyjskich z 1917 r.

rzełom XIX i XX w. przyniósł narastanie kryzysu w polityce międzynarodowej. Zaborcy Polski znaleźli się w dwóch wrogich obozach polityczno-militarnych: Austro-Węgry i Niemcy wraz Pz Włochami tworzyły trójprzymierze, natomiast Rosja z Francją i Wielką Brytanią trójporozu­ mienie (ententę). Zaczynało się spełniać marzenie kilku pokoleń Polaków - zaborcy byli gotowi przystąpić do wojny przeciwko sobie. Załamanie ich dotychczasowej współpracy dawało polskiemu narodowi szansę na odrodzenie wolnej, niepodległej ojczyzny.

POLSKIE ORIENTACJE W PRZEDEDNIU I WOJNY ŚWIATOWEJ W zmieniającej się sytuacji międzynarodowej Polacy musieli sobie odpowiedzieć na pytanie, jakie działania podjąć w związku z nadchodzącą wojną. Działacze PPS*, z Józefem Piłsudskim na czele, głównego wroga widzieli w carskiej Rosji. Uważali, że niepodległość można odzyskać, walcząc w so­ juszu z Austro-Węgrami przeciw Imperium Rosyjskiemu. Warunki panujące w autonomicznej Gali­ cji pozwalały na tworzenie tam polskich instytucji politycznych, co umożliwiło Piłsudskiemu i jego zwolennikom zorganizowanie w 1908 r. Związku Walki Czynnej. Jego zadaniem było przygotowanie antyrosyjskiego powstania, które miało objąć cały obszar Królestwa Kongresowego. Akceptacja tej działalności ze strony władz austriackich umożliwiła w 1910 r. powołanie do życia paramilitarnych organizacji młodzieżowych - Towarzystwa Strzelec w Krakowie i Związku Strzeleckiego we Lwowie. Miały one tworzyć podstawy przyszłych kadr polskiej armii. Kiedy w 1912 r. wybuchły konflikty na Bałkanach i wojna między mocarstwami wisiała na włosku, polskie partie z terenu Galicji utworzyły Komisję Tymczasową Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych. Było to polityczne poro­ zumienie, które stawiało sobie za cel odzyskanie niepodległości przez walkę z Rosją u boku Austro- -Węgier. Koncepcja ta zyskała miano proaustriackiej orientacji niepodległościowej. W Galicji obok ruchu niepodległościowego pojawił się także program lojalistyczny. Jego zwolen­ nikami byli galicyjscy konserwatyści oraz niektórzy proaustriaccy intelektualiści. Za przywódcę tego nurtu uważany był Michał Bobrzyński, ówczesny namiestnik Galicji. Lojaliści uznali, że w przypad­ ku wojny między mocarstwami zaborczymi Polacy w sojuszu z Austro-Węgrami powinni starać się,

» Polska Partia Socjalistyczna - w 1909 r. PPS-Frakcja Rewolucyjna powróciła do nazwy PPS; po odzyskaniu niepodległości, w 1919 r., połączyła się z galicyjską PPSD, nowe zjednoczone ugrupowanie działało również pod nazwą PPS.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 9 K u NIEPODLEGŁEJ 1 7 7

aby ziemie Królestwa Polskiego zostały przyłączone do Galicji. Następnie zakładali utworzenie trzeciego członu monarchii habsburskiej, która w ten sposób przekształciłaby się w „Austro-Węgro- -Polskę” (tzw. koncepcja trialistyczna). Odmienną koncepcję polskiej drogi do niepodległości przedstawiali działacze Narodowej Demokracji, na czele z Romanem Dmowskim. Głosili, że w nadchodzącej wojnie Polacy powinni współpracować z Rosją. Dmowski bowiem za największe zagrożenie dla narodu polskiego uważał Niemców, konsekwent­ nie prowadzących politykę germanizacji i walkę z polską tożsamością narodową. Według niego w przy­ padku zwycięstwa Niemiec nie można było liczyć na zjednoczenie Polaków w jednym państwie, gdyż Niemcy nie odebraliby Galicji swojemu sojusznikowi - Austro-Węgrom. Poza tym Dmowski uważał, że polska kultura stoi wyżej w rozwoju cywilizacyjnym niż rosyjska, co w razie zwycięstwa Rosjan uniemoż­ liwi rusyfikację polskiego narodu. Wierzył również, że zjednoczenie ziem polskich pod berłem cara wymusi na rosyjskim władcy znaczne ustępstwa polityczne na rzecz Polaków. Taka orientacja polityczna została określona jako prorosyjska.

POLACY W PIERWSZYCH LATACH WIELKIEJ WOJNY Zamach na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda Habsburga, następcę tronu Austro-Węgier, zapoczątkował lawinę wydarzeń, które w błyskawicznym tempie doprowadziły do wybuchu I wojny światowej. Jak ujął to historyk Tomasz Schramm, „1 sierpnia Niemcy, a 6 sierpnia Austro-Węgry wypowiedziały wojnę Rosji. Czarne orły, które z górą sto lat wcześniej rozszarpały białego, teraz rzuciły się na siebie”. Spełniło się marzenie Polaków, zaborcy walczyli przeciwko sobie, ale oznaczało to, że w armiach tych państw znajdą się również żołnierze polskiej narodowości, że przeciwko bratu walczył będzie brat. Do zaborczych armii zmobilizowano łącznie ok. 3,4 mln Polaków. Oprócz tego zaborcy podejmo­ wali różne inicjatywy, by przeciągnąć na swoją stronę także Polaków z innych zaborów. W sierpniu 1914 r. głównodowodzący rosyjską armią wielki książę Mikołaj Mikołajewicz wydał odezwę, w której obiecywał zjednoczenie wszystkich ziem polskich pod berłem cara. Obietnice te nie spotkały się z żywszą reakcją Polaków. Jedyną prorosyjską inicjatywą było powołanie Legionu Puławskiego, który nie odegrał większej roli w walkach u boku carskiej armii. Znacznie większe zaangażowanie w sprawy wojenne wykazywali Polacy w Ga­ licji, przede wszystkim środowisko powiązane z Piłsudskim. Na wieść o wybuchu wojny z oddziałów strzeleckich sformowano I Kompanię Kadrową, która 6 sierp­ nia wyruszyła z Krakowa w stronę Kongresówki, by wywołać tam antyrosyj - skie powstanie. W planach Piłsudskiego żołnierze ci mieli opanować opuszczoną przez Rosjan Warszawę, zorganizować tam jakąś formę polskiej władzy, która zostałaby zatwierdzona przez państwa centralne (jak w czasie wojny przyjęło się określać Niemcy i Austro-Węgry oraz ich sojuszników). Niestety plany te nie zostały zrealizowane, gdyż ludność Królestwa Polskiego nie poparła I Kadrowej i do wybuchu powstania nie doszło. Co więcej, nad polskim oddziałem zawisła groźba likwidacji, gdyż Austriacy wobec braku spodziewanych sukcesów zażądali jego rozwiązania. Sytuację uratowali jednak galicyjscy urzędnicy. Przekonali oni władze austriackie do wyrażenia zgody na tworzenie kolejnych polskich oddziałów, które walczyłyby przeciwko Rosji. W ten sposób zaczęły się rodzić Legiony Polskie u boku armii austro-węgierskiej. Do 1915 r. sformowane zostały trzy brygady (Piłsudski został dowódcą pierwszej), liczące łącznie ok. 20 tys. żołnierzy. Brały one udział w wal­ kach na Wołyniu, a w 1916 r. osłaniały odwrót wojsk państw centralnych w cza­ sie rosyjskiej ofensywy.

Żołnierz I Brygady Legionów Polskich - rekonstrukcja umundurowania i uzbrojenia (orzeł Legionów wprowadzony w 1916 r., patrz: ilustracja na s. 176) 178 X X w ie k

UMIĘDZYNARODOWIENIE SPRAWY POLSKIEJ Za sukcesami państw centralnych na froncie wschodnim nie szły żadne deklaracje w sprawie polskiej. Powodowało to, że Piłsudski zaczął dystansować się od dalszej współpracy z nimi. Ograniczył nawet werbunek ochotników do Legionów, na rzecz rozbudowy struktur konspiracyjnej Polskiej Organizacji Wojskowej (POW), którą powołał. W 1916 r. cały obszar Królestwa Polskiego znajdował się pod okupacją państw centralnych. Ich przywódcy, widząc konieczność pozyskania nowych rekrutów, postanowili wyjść naprzeciw oczeki­ waniom Polaków. Dnia 5 listopada 1916 r. cesarze Niemiec i Austro-Węgier wydali manifest, w którym zapowiadali powstanie samodzielnego państwa polskiego, jako dziedzicznej monarchii, pozostają­ cego w ścisłej łączności ze sprzymierzonymi mocarstwami. W jego granicach nie znalazłyby się jednak te ziemie polskie, które Prusy i Austria zagarnęły w czasie rozbiorów. Inicjatywa nie spotka­ ła się z większym entuzjazmem Polaków. Niektórzy, jak Dmowski, zarzucali jej wręcz szkodliwość, gdyż istniała groźba odrodzenia Polski ograniczonej do obszaru Królestwa Kongresowego z 1815 r. Akt 5 listopada wywołał ogromne poruszenie na arenie międzynarodowej i zmusił zarówno carskie władze, jak i polityków zachodnich państw ententy do poważniejszego traktowania sprawy polskiej. Reakcja Rosji była natychmiastowa. Już w grudniu car Mikołaj II ogłosił konieczność utworzenia wolnej Polski „z wszystkich trzech dzielnic”. Jednak ważniejsze wydawały się deklaracje nowych władz rosyjskich, wydane już po obaleniu caratu. Zarówno Rząd Tymczasowy, jak i Piotrogrodzka Rada Delegatów Robotniczych zapowiadały prawo Polaków do stworzenia własnego państwa, z tym że Rząd Tymczasowy chciał, by pozostało ono w unii militarnej z Rosją. Otwierało to drogę do two­ rzenia w Rosji polskich jednostek wojskowych, takich jak I Korpus Polski generała Józefa Dowbora- -Muśnickiego. Jednak przewrót bolszewicki z 1917 r. położył kres działalności militarnej Polaków u boku rosyjskiego zaborcy.

Polki w walce o niepodległość

Od pierwszych dni Wielkiej Wojny Polki rozpoczęły walkę o odrodzenie ojczyzny. Działały w różnych polskich formacjach. Jedną z najbardziej niebezpiecznych i wymagających największego poświęcenia była praca w Oddziale Wywiadowczym I Brygady Legionów. Służyło w nim 46 kobiet. Siedem z nich zostało w niepodległej już Polsce odznaczonych Orderem Virtuti Militari, a siedemnaście - Krzyżem Walecznych. Kobiety służyły też w tzw. Oddziale Lotnym Wojsk Polskich, który w latach 1914-1915 w ramach POW prowadził akcje dywersyjne na tyłach wojsk rosyjskich.

Józef Piłsudski z komendą POW w 1917 r.

POW to tajna organizacja wojskowa, której komendantem głównym był Piłsudski. Po jego aresztowaniu w wyniku kryzysu przysięgowego komendantem został Edward Rydz-Smigły. Mimo to przez cały okres swego istnienia POW uznawała wojskowe i polityczne zwierzchnictwo Piłsudskiego. W 1918 r. brała udział w przejmowaniu władzy w Galicji przez Polaków i rozbrajaniu Niemców w Kongresówce.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 9 K u niepodległej 1 7 9

KONSEKWENCJE UPADKU CARATU Zmiany zachodzące w Rosji powodowały również, że walka z nią traciła sens z punktu widzenia orientacji proaustriackiej. Było to na rękę Piłsudskiemu, który chciał już zakończyć współpracę z Niemcami i Austro-Węgrami. Z ich strony także dało się zauważyć zmianę stosunku do Legionów i chęć ści­ ślejszego podporządkowania ich niemieckiemu dowództwu. Dlatego w lipcu 1917 r. zażądano od żołnierzy legionowych złożenia przysięgi na wierność cesarzom Niemiec i Austro- -Węgier. Piłsudski wykorzystał ten fakt do zerwania z państwa­ mi centralnymi i wezwał żołnierzy do nieskładania przysięgi. Za jego namową poszli żołnierze I i III brygady. W konse­ kwencji tzw. kryzysu przysięgowego Piłsudski został areszto­ Józef Rapacki, Piąty listopada, 1916 r. wany i osadzony w twierdzy w Magdeburgu, a żołnierzy dwóch wspomnianych brygad internowano. Ilustracja jest satyrą na akt ogłoszony przez Widząc narastającą niechęć Polaków do Niemiec i ich cesarzy Austrii i Niemiec. Kobieta z zakneblo­ habsburskiego sojusznika, władze państw centralnych po­ wanymi ustami i w kajdanach, pilnowana przez stanowiły częściowo wywiązać się z obietnic złożonych w ak­ dwóch niemieckich żołnierzy, uosabia Polskę. cie 5 listopada. W październiku 1917 r. powołały w Warszawie Za postaciami widoczne jest obwieszczenie trzyosobową Radę Regencyjną, jako tymczasowy organ wła- proklamujące Królestwo Polskie. dzy w Królestwie Polskim. Znaleźli się w niej sami Polacy, co zostało odczytane jako ważny krok naprzód w kształtowaniu się polskich instytucji politycznych. Z kolei dotychczasowy zwolennik orientacji prorosyjskiej, Roman Dmowski, widząc zmiany zachodzące w imperium Romanowów, chylący się ku upadkowi carat, przestał liczyć na pomyślne rozstrzygnięcie sprawy polskiej we współ­ pracy z Rosją. Zdecydował się więc wyjechać na Zachód, by wprowadzić sprawę polską na tamtejsze salony polityczne. W sierpniu 1917 r. w szwajcarskiej Lozannie utworzył Komitet Narodowy Polski,

Komitet Narodowy Polski, Paryż, 1918 r. - w środku siedzi Roman Dmowski i8o X X w ie k

który wkrótce został przeniesiony do Paryża. Dzięki włączeniu się w prace Komitetu Ignacego Jana Paderewskiego, światowej sławy pianisty i kompo­ zytora, organizacja ta została szybko uznana przez mocarstwa zachodnie za oficjalną reprezentację polską. Objęła też patronat nad utworzoną w czerwcu 1917 r. we Francji Armią Polską. Podstawą Armii Polskiej we Francji mieli być ochotnicy spośród polskich emigrantów. Jednak dość niespodziewanie w 1918 r. została ona wzmocniona przez żołnierzy II Brygady Legionów, którzy pod dowództwem generała Józefa Hallera przeszli front pod Rarańczą i przez Rosję dotarli drogą mor­ ską do Francji. Haller został mianowany dowódcą tej tzw. Błękitnej Armii (nazwa od koloru mundurów), która w 1918 r. miała wyruszyć do walki przeciwko Niemcom na froncie zachodnim. Jak się później okazało, nie było to już potrzebne, gdyż państwa centralne przegrały wojnę.

SPRAWA POLSKA U SCHYŁKU WIELKIE) WOJNY Rewolucja bolszewicka w Rosji oraz klęski państw centralnych na fron­ cie zachodnim spowodowały, że zwycięskie mocarstwa zachodnie mu­ siały podjąć decyzje dotyczące kształtu powojennej Europy. Aby wyko­ rzystać tę sytuację, Komitet Narodowy Polski prowadził bardzo aktywne działania wśród polityków państw zachodnich. Dmowski dążył do wy­ eksponowania problemu Polski, tak by wreszcie przywódcy Francji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych uznali, że odrodzenie państwa polskiego jest jednym z głównych celów kończącej się wojny. Olbrzymi wkład w te starania włożył również Ignacy Paderewski, który propagował sprawę polską na arenie międzynarodowej. Pierwszą poważną deklaracją w sprawie państwa polskiego było właśnie wystąpienie Thomasa Woodrowa Wilsona, prezydenta Stanów Zjedno­ czonych. W orędziu do Kongresu 8 stycznia 1918 r. przedstawił on czter- nastopunktowy program polityczny dotyczący nowego ładu w po­ wojennej Europie. Trzynasty punkt tego wystąpienia w całości poświęcony był Polsce i mówił, że z ziem niezaprzeczalnie pol­ skich powinno zostać utworzone państwo polskie, z wolnym do­ stępem do morza i międzynarodowymi gwarancjami swojego ist­ Żołnierz Błękitnej Armii generała nienia. Stwierdzenia te były niezwykle istotne, gdyż niepodległość Józefa Hallera - rekonstrukcja Polski wreszcie znalazła się w programie państw koalicji. Potwier­ umundurowania i uzbrojenia dzono to w czerwcu 1918 r. na konferencji premierów Francji, Włoch i Wielkiej Brytanii, gdzie zadeklarowano, że „utworzenie Polski zjednoczonej, niepodległej, z dostępem do morza stanowi jeden z warunków trwałego i sprawiedliwego pokoju oraz przywrócenia prawa w Eu­ ropie”. Stawało się zatem coraz bardziej pewne, że wraz z końcem wojny odrodzi się niepodległa Polska.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Piłsudski, Dmowski, Paderewski i ludzie z nimi związani wykorzystali sytuację sprzyjającą rozbiciu starego układu między zaborcami, by wprowadzić sprawę odrodzenia państwa polskiego do polityki europejskich mocarstw. Wybierali różne kierunki w dążeniu do tego celu. Różnili się poglądami politycznymi, ale łączyło ich jedno - pragnienie utworzenia wolnej i niepodległej Polski. Każdy z tych mężów stanu odegrał ważną rolę w walce o to marzenie kilku pokoleń Polaków i każdy z nich zasłużył na uznanie w oczach potomnych jako bohater narodowy. Na tę ocenę nie powinna mieć wpływu ich późniejsza działalność w odrodzonej ojczyźnie, gdyż ta podlega osobnemu osądowi.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 2 9 K u NIEPODLEGŁEJ i 8 i

WYKONAJ POLECENIA 1. Scharakteryzuj i oceń działania podejmowane w pierwszym okresie Wielkiej Wojny przez Józefa Piłsudskiego i Romana Dmowskiego. 2. Przedstaw etapy umiędzynarodawiania sprawy polskiej w okresie I wojny światowej. 3. Oceń skuteczność działań Komitetu Narodowego Polskiego w walce o niepodległą Polskę.

WYRAŹ OPINIĘ Porównaj programy polskich orientacji politycznych ukształtowanych w przededniu I wojny światowej - prorosyjskiej, proaustriackiej niepodległościowej i proaustriackiej lojalistycznej. Wskaż, jakie czynniki warunkowały twoim zdaniem kształtowanie się takich właśnie nurtów.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment tzw. protestu lozańskiego, 11 listopada 1916 r.

5 listopada władze okupacyjne w Królestwie Polskim ogłosiły odezwę, zapowiadającą rozstrzygnięcie losów Polski przez porozumienie cesarzów Niemiec i Austrii. Pomimo że proklamacja ta zawierała zapowiedź państwa polskiego, my niżej podpisani, przebywający obecnie za granicą Polacy ze wszystkich dzielnic Polski, przemawiając w imieniu swoim i tych swoich rodaków, którzy swobodnie wypowiedzieć się nie mogą, uważamy za swój obowiązek narodowy oświadczyć, co następuje: Naród polski jest jeden i niepodzielny. Aspiracje jego do własnego państwa obejmują wszystkie trzy części Polski i bez ich zjednoczenia zaspokojone być nie mogą. Zjednoczenia przede wszystkim oczekują Polacy od obecnej wojny - woj­ ny, która podniosła hasło „wolność i niepodległość narodów”. Zapowiedź utworzenia państwa polskiego wyłącznie z ziem okupowanych, wyłącznie z jednej dzielnicy, nie tylko dążeniom tym nie czyni zadość, lecz utrwala dzieło zaborców. Podtrzymując rozbicie sił narodu polskiego, Niemcy i Austro-Węgry skazują przyszłe państwo polskie na niemoc, czynią zeń narzędzie swej polityki. [...] żądają jednak Niemcy i Austro-Węgry od Polaków armii. Armia ta, jako siła pomocnicza sił obcych, obcym podporządkowana ma być celom, za cudzą, nie za polską walczyć ma sprawę. Roman Dmowski [i inni]

T. S chram m , W ygrać Polskę 1914-1918, W arszaw a 1989, s. 31.

• Określ, do którego dokumentu odnosił się protest lozański. Kto był wystawcą wspomnianego w tekście dokumentu? Jaka była jego treść? • Na podstawie tekstu wyjaśnij, dlaczego Roman Dmowski uznał obietnice państw centralnych za groźne dla sprawy polskiej.

2. Fragment rozmowy Józefa Piłsudskiego z Hansem von Beselerem, generał-gubernatorem okupowanej przez Niemcy części Królestwa Polskiego, Warszawa 1917 r.

- Czy sądzi Pan, Ekscelencjo - powiedział Piłsudski - że Naród da się oszukać frazesem lub obietnicą? Czy myśli Pan, że jeżeli nalepicie orła polskiego na każdy palec u ręki, która nas dławi, to przez to Polacy zaczną uważać morderczy uścisk tej ręki za wyraz miłości i przyjaźni?... Von Beseler zrywa się, staje przed brygadierem [Piłsudskim] czerwony z uniesienia. - Herr von Piłsudski! - krzyczy - krótko i węzłowato. W tym wielkim historycznym momencie Polsce potrzeba wielkich ludzi. Pan jest jedynym, jakiego znam, jakiego odkryłem. Niech Pan pójdzie z nami. Damy panu wszystko: siłę, sławę, pieniądze. Pan zaś odda olbrzymią przysługę swojej ojczyźnie. Piłsudski słucha, bębniąc palcami po stole. - Pan mnie nie rozumie, Ekscelencjo - odpowiada spokojnie. - Pan nie chce mnie zrozumieć. Gdybym przyjął Pańską propozycję, wy, Niemcy, zyskalibyście jednego człowieka, ja zaś straciłbym cały Naród.

N. Davies, Boże igrzysko, przeł. E. Tabakowska, t. 2, Kraków 1992, s. 484. •

• Wyjaśnij, czym Piłsudski uzasadniał odmowę dalszej współpracy z państwami centralnymi. • Jakie ideały Pisudski stawiał najwyżej? 1 8 2

Odrodzenie państwa polskiego •

PRZYPOMNIJ SOBIE • Cechy charakterystyczne zasady trójpodziału władz i wyborów pięcioprzymiotnikowych. • Główne polskie stronnictwa polityczne, które powstały na przełomie XIX i XX w.

adchodząca klęska państw centralnych stwarzała Polakom coraz więcej możliwości samo­ dzielnego działania. Na przełomie października i listopada 1918 r. zaczęły rozpadać się N Austro-Węgry, a na początku listopada rewolucja w Berlinie pogrążyła w chaosie Niemcy. PIERWSZE OŚRODKI WŁADZY LOKALNEJ Dnia 28 października 1918 r. w Krakowie została powołana do życia Polska Komisja Likwidacyjna pod przewodnictwem Wincentego Witosa. Jej celem było przejęcie od Austriaków władzy na obszarze Krakowa i całej Galicji Zachodniej. Podobna sytuacja była na Śląsku Cieszyńskim, gdzie utworzono polską Radę Narodową Księstwa Cieszyńskiego. Gorzej stan rzeczy przedstawiał się w Galicji Wschodniej. Tam wycofujące się wojska austriackie wsparły Ukraińców dążących do przejęcia władzy na tym obszarze. Ci ostatni 1 listopada 1918 r. opa­ nowali Lwów i proklamowali Zachodnioukraińską Republikę Ludową. Polacy nie chcieli się pogodzić z zaistniałymi faktami i chwycili za broń. Dało to początek krwawym polsko-ukraińskim walkom w Galicji Wschodniej, które toczono aż do lata 1919 r. W Wielkopolsce dość silną pozycję zdobyli działacze endecji, którym udało się sformować w Pozna­ niu Naczelną Radę Ludową współpracującą z Komitetem Narodowym Polskim w Paryżu. Jej celem było przejęcie władzy na większości ziem zaboru pruskiego w chwili ogłoszenia decyzji konferencji pokojowej w sprawie polskiej. W okupowanym przez siły niemieckie i austriackie Królestwie Polskim od 1917 r. działała Rada Regencyjna, istniał też powołany przez nią rząd. Jednak żaden z tych organów nie odegrał istotnej roli w chwili, gdy ludność rozpoczęła rozbrajanie okupantów. W tym czasie na terenie Królestwa polskie ugrupowania polityczne - przede wszystkim socjaliści - zdecydowały się, wykorzystując zała­ manie Austrii, powołać 7 listopada 1918 r. w Lublinie Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej. Na jego czele stanął Ignacy Daszyński. Jeszcze tego samego dnia rząd ludowy ogłosił manifest, w któ­ rym zapowiadał wprowadzenie ustroju demokratycznej republiki parlamentarnej, z równymi prawa­ mi dla wszystkich obywateli. Obiecywał też istotne reformy gospodarcze, jak upaństwowienie niektó­ rych gałęzi przemysłu oraz reformę rolną, polegającą na wywłaszczeniu wielkiej i średniej własności i przekazaniu ziemi chłopom. Zapowiedzi były bardzo ambitne, ale rząd ten nie zdołał podporządko­ wać sobie innych ośrodków władzy i pozostał lokalną instytucją polityczną.

CENTRALIZACJA WŁADZY PAŃSTWOWEJ Socjalistyczna rewolucja w Niemczech spowodowała zwolnienie z więzienia w Magdeburgu Józefa Piłsudskiego, który 10 listopada przybył do Warszawy. Pojawiła się zatem nowa siła polityczna, gdyż trudno było kwestionować dotychczasową działalność i autorytet współtwórcy Legionów. To właśnie

Ojczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 3 0 O d r o d z e n ie p a ń s t w a p o l s k ie g o 1 8 3

jemu 11 listopada 1918 r. Rada Regencyjna powierzyła naczelne dowództwo wojskowe. Tego samego dnia przybył też do Piłsudskiego Daszyński i podporządkował mu rząd lubelski. Zaskoczona takim obrotem sprawy Rada Regencyjna 14 listopada oddała Piłsudskiemu pełnię władzy politycznej i się rozwiązała. Piłsudski zyskiwał więc największe możliwości tworzenia polskich władz centralnych.

Dzień 11 listopada 1918 r. jest umowną datą odzyskania niepodległości przez Polskę. Tego dnia Rada Regencyjna przekazała najwyższą władzę wojskową Józefowi Piłsudskiemu. W tym dniu również Niemcy skapitulowały na froncie zachodnim, co uznano za koniec działań zbrojnych w I wojnie światowej. W okresie II Rzeczypospolitej między reprezentantami różnych ugrupowań politycznych długo trwały spory co do tego, które wydarzenie należy uznać za symbol odrodzenia państwa polskiego. Ostatecznie w 1937 r. dzień 11 listopada został oficjalnie ogłoszony państwowym Świętem Niepodległości.

Najpilniejszą kwestią stawało się powołanie rządu. Piłsudski zdawał sobie sprawę, że kandydatura Daszyńskiego nie zostanie zaakceptowana przez prawicę i dlatego powierzył funkcję premiera innemu działaczowi socjalistycznemu - Jędrzejowi Moraczewskiemu. Zadaniem rządu było przygotowanie wyborów do Sejmu Ustawodawczego, który miał określić ramy ustrojowe odradzającego się państwa. Aby do tego czasu Polska miała chociaż tymczasowe władze, 22 listopada Piłsudski i Moraczewski pod­ pisali dekret o najwyższej władzy państwowej. Na jego mocy Piłsudski został Tymczasowym Naczelnikiem Państwa, który skupił w swym ręku najwyższą władzę polityczną i wojskową, a funkcję miał sprawować do czasu zwołania Sejmu Ustawodawczego. Dekret ten określał także ustrojową formę państwa jako republikę, co ostatecznie rozwiewało marzenia niektórych środowisk o przywróceniu monarchii. Lokalne ośrodki polskiej władzy w większości podporządkowały się Piłsudskiemu i Moraczewskie­ mu. Jednak Dmowski nie chciał uznać gabinetu socjalisty Moraczewskiego, mając nadzieję, że pod naciskiem Francji rządem odrodzonej Rzeczypospolitej stanie się Komitet Narodowy Polski. Ponieważ Piłsudski chciał uzyskać poparcie zwycięskich państw zachodnich, dążył do porozumienia z Dmowskim i jego Komitetem. Wydawało się to konieczne w obliczu zbliżającej się konferencji pokojowej w Pary­ żu. Ostatecznie osiągnięto kompromis i 16 stycznia 1919 r. nowym premierem został mianowany przez Piłsudskiego Ignacy Paderewski, wówczas bliski współpracownik Dmowskiego. Konsekwencją tego porozumienia było uznanie rządu Paderewskiego przez zachodnich członków ententy za jedyne przedstawicielstwo państwa polskiego. W ten sposób Polska stawała sie samodzielnym podmiotem na arenie międzynarodowej. Spełnione zostało również marzenie kolejnych pokoleń Polaków, którzy od schyłku XVIII w. walczyli o wolną i niepodległą ojczyznę.

SPORY WOKÓŁ NOWEJ KONSTYTUCJI W styczniu 1919 r. odbyły się wybory do Sejmu Ustawodawczego. W ich wyniku w sejmie nie po­ wstała wyraźna większość, co oznaczało, że na parlamentarnym forum będą się ścierały różne kon­ cepcje polityczne.

Piłsudski w otoczeniu rządu Jędrzeja Moraczewskiego, 1918 r.

Jędrzej Moraczewski (1870-1944; siedzi drugi z lewej) był działaczem PPSD, a po 1919 r. PPS. Od 18 listopada 1918 do 16 stycznia 1919 r. pełnił urząd premiera. 1 8 4 X X WIEK

Józef Piłsudski i Ignacy Jan Paderewski, 1919 r.

Powołanie Paderewskiego na premiera, było świadectwem, że mimo odmiennych poglądów politycznych i niezbyt przyjaznych osobistych relacji Piłsudski i Dmowski potrafili dla dobra państwa zawrzeć kompromis, postępując zgodnie z rzymską zasadą: Salus reipublicae suprema lex („Dobro rzeczpospolitej najwyższym prawem”). Świadczy to o ich dużym doświadcze­ niu politycznym i poczuciu odpowiedzialności za losy państwa.

Sejm Ustawodawczy miał uchwalić konstytucję. Jednak nie był to proces łatwy, stąd wszystkie ugrupowania sejmowe zgodziły się przyjąć rozwiązanie tymczasowe, aby nad właściwą ustawą zasad­ niczą pracować nieco dłużej. Dnia 20 lutego 1919 r. sejm uchwalił tzw. małą konstytucję. Na jej mocy Piłsudskiemu powierzono pełnienie funkcji Naczelnika Państwa, politycznie odpowiedzialnego przed sejmem. Czyniło to z Sejmu Ustawodawczego najwyższy organ władzy państwowej, co zgadzało się z interesem prawicy, dążącej do znacznego ograniczenia pozycji politycznej Piłsudskiego. Prace nad projektem właściwej konstytucji prowadzono w trudnym czasie, gdy młode państwo polskie wciąż jeszcze walczyło o swoje granice. Nie przyspieszały ich też spory o kształt ustrojowy Polski. Kontrowersje w sejmie budziły przede wszystkim: pozycja prezydenta i sposób jego wyboru (przez naród w wyborach powszechnych czy przez parlament) oraz liczba izb parlamentu. Ugrupo­ wania lewicy opowiadały się za jednoizbowym sejmem oraz silną pozycją prezydenta wybieranego w wyborach powszechnych. Prawica i centrum, które dysponowały przewagą w Sejmie Ustawodaw­ czym, były za dwuizbowym parlamentem i chciały ograniczenia politycznych uprawnień prezydenta, gdyż obawiały się, że zostanie nim Piłsudski. Kontrowersje wywoływały także sprawy wyznaniowe i kwestie dotyczące mniejszości narodowych. Aby nie przedłużać sejmowej debaty nad projektem konstytucji i nie stwarzać atmosfery walki wewnętrznej przed niezwykle istotnym plebiscytem na Górnym Śląsku (patrz: s. 190), ugrupowania wszystkich stron sceny politycznej dążyły do osiągnięcia kompromisu. W konsekwencji powstał projekt konstytucji, który 17 marca 1921 r. został uchwalony przez sejm.

KONSTYTUCJA MARCOWA W tzw. konstytucji marcowej najważniejsze zasady ustrojowe zawarte zostały w dwóch pierwszych artykułach. Artykuł 1. głosił: „Państwo Polskie jest Rzecząpospolitą”, co oznaczało przyjęcie republi­ kańskiej formy rządów. W Artykule 2. zapisano zaś wyraźnie, że suwerenną władzą zwierzchnią jest Naród, reprezentowany przez wybranych do parlamentu posłów i senatorów. Wprowadzano także zasadę trójpodziału władzy, wyróżniając organy ustawodawcze, wykonawcze i sądownicze państwa. Zgodnie z zapisami konstytucji Polska stawała się państwem o ustroju parlamentarnym, w którym przewaga miała należeć do władzy ustawodawczej. Jej organami były sejm i senat, wybierane na pię­ cioletnie kadencje w wyborach pięcioprzymiotnikowych (równych, bezpośrednich, powszechnych, proporcjonalnych i tajnych). Obie izby parlamentu, połączone w Zgromadzenie Narodowe, miały wspólnie dokonywać wyboru prezydenta. Władza wykonawcza została rozdzielona między prezydenta RP oraz rząd. Prezydent, wybierany na siedmioletnią kadencję, pełnił funkcję głowy państwa i reprezentował je w stosunkach międzynaro­ dowych. Mianował i odwoływał rząd, który musiał jednak uzyskać wotum zaufania od sejmu. Tak więc w praktyce to sejm decydował o składzie Rady Ministrów. Prezydent miał prawo rozwiązać sejm za zgodą 3/5 członków senatu. Wszystkie wydawane przez niego akty prawne wymagały kontrasygnaty premiera i odpowiedniego ministra. Drugi organ władzy wykonawczej, rząd, zajmował się bieżącą polityką. Miał, obok sejmu, prawo inicjatywy ustawodawczej. Jego członkowie byli odpowiedzialni przed sejmem. Wotum nieufności dla jednego ministra nie oznaczało dymisji całego gabinetu, do odwołania rządu wystarczała jednak zwykła większość głosów w sejmie.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 3 0 O d r o d z e n ie p a ń s t w a p o l s k ie g o 1 8 5

Sądownictwo w ujęciu konstytucyjnym zostało oparte na dwóch podstawowych zasadach - nieza­ wisłości i nieusuwalności sędziów. W konstytucji marcowej dużo miejsca poświęcono prawom i obowiązkom obywateli. Gwaranto­ wano m.in. ochronę życia, równość wobec prawa, nietykalność osobistą obywateli oraz ich majątku, a także szeroko rozumiane wolności, w tym słowa i sumienia. Prawa te przysługiwały obywatelom bez różnicy płci, rasy, narodowości, pochodzenia i wyznania. Do podstawowych obowiązków oby­ wateli zaliczono: wierność Rzeczypospolitej, przestrzeganie praw, ponoszenie świadczeń publicznych, służbę wojskową oraz pobieranie nauki w zakresie szkoły powszechnej (podstawowej) i wychowanie dzieci na prawych obywateli.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Jak napisał współczesny historyk profesor Andrzej Ajnenkiel: „Konstytucja marcowa, jedna z ostatnich demokratycznych ustaw zasadniczych przyjętych po I wojnie światowej, miała postępowy charakter. Przyniosła ona wiele nowoczesnych, demokratycznych postanowień. Oparty na demokratycznych zasadach system rządów przedstawicielskich, rola parlamentu w państwie, proklamowanie nowoczesnych zasad organizacji aparatu administracyjnego, sądownictwa, rozbudowy praw i swobód obywatelskich, to wszystko jej niewątpliwe pozytywy. Stanowiła ona czynnik integrujący ziemie Polski [...]”. Przy ustrojowej przewadze sejmu poważnym mankamentem okazała się jednak proporcjonalna ordynacja wyborcza. Na skutek wprowadzenia takiego rozwiązania w izbie zasiadało bowiem wiele ugrupowań. Sformowanie stabilnej koalicji parlamentarnej, bez której poparcia żaden rząd nie mógł sprawnie funkcjonować, było niezwykle trudne. Kolejne koalicje szybko się rozpadały, a w konsekwencji szybko też były odwoływane gabinety. Od 1918 r. aż do przewrotu majowego w 1926 r. działało w Polsce aż czternaście rządów.

RZĄDY PARLAMENTARNE, 1922-1926 Pierwsze wybory parlamentarne według zasad nowej kon­ stytucji odbyły się w listopadzie 1922 r. Przyniosły w miarę równy podział głosów pomiędzy prawicę, lewicę, centrum i mniejszości narodowe. Najsilniejszym ugrupowaniem na prawicy była endecja, w centrum dominowały chadecja oraz PSL-Piast, na lewicy zaś - PSL-Wyzwolenie i PPS. Taki układ sił wymuszał sformowanie rządu koalicji centropra­ wicowej. Wkrótce po zebraniu się parlamentu zwołano Zgroma­ dzenie Narodowe, które 9 grudnia 1922 r. wybrało na pre­ zydenta zgłoszonego przez lewicę Gabriela Narutowicza. Był to wybór, którego nie chciała zaakceptować endecja, gdyż - jak uzasadniali to jej politycy - rozstrzygający wpływ na wynik elekcji miały głosy mniejszości narodowych. Choć tak naprawdę przesądziły o tym decyzje centrowego PSL- -Piast, którego posłowie, wbrew oczekiwaniom prawicy, wsparli Narutowicza. Nastrój niechęci, a nawet wrogości środowisk prawicowych wobec Narutowicza doprowadził już 16 grudnia do tragicznego przerwania jego kadencji. Czesław Wdowiszewski, G a b rie l Narutowicz, 1937 r. Prezydent zginął zastrzelony podczas otwierania wystawy Narutowicz (1865-1922) byłinżynierem, profesorem w warszawskiej Zachęcie. Ten polityczny mord został po­ politechniki w Zurychu. W latach 1920-1922 pełnił tępiony przez wszystkie ugrupowania parlamentarne, ale funkcję ministra robót publicznych w czterech jednocześnie świadczył o dużej jeszcze niedojrzałości po­ kolejnych rządach, w dwóch - ministra spraw litycznej znacznej części społeczeństwa, podatnej na rady­ zagranicznych. W 1922 r. wybrany na pierwszego kalne wpływy. prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. 1 8 6 X X WIEK

Dnia 20 grudnia Zgromadzenie Narodowe wybrało kolejnego prezydenta - Stanisława Wojciechowskiego, dawnego działacza PPS. Sytuacja w kraju jednak się nie ustabilizowa­ ła. Parlament funkcjonował bardzo wolno, gdyż wiele czasu zabierały ostre spory między posłami różnych ugrupowań. Trudno było wyłonić koalicję rządzącą, co powodowało częste zmiany premierów i rządów. Kraj wy­ magał reform w wielu dziedzinach życia, wydawało się zaś, że system rządów parla­ mentarno-gabinetowych nie jest w stanie zapewnić państwu ich realizacji. Utworzenie w 1923 r. koalicyjnego rządu centroprawicy, zwanego popularnie Chjeno-Piastem*, z Wincentym Witosem jako premierem, za­ miast łagodzić nastroje społeczne doprowa­ dziło do ich podgrzania. Wpływ miała na to coraz gorsza sytuacja ekonomiczna kraju - postępująca inflacja, przechodząca w hiper- inflację. Brak spodziewanych działań ze strony rzą­ du doprowadził do jego dymisji i wyłonienia jeszcze w tym samym roku nowego gabinetu, tzw. rządu fachowców, na którego czele stanął Władysław Grabski. Nowy rząd przeprowadził Kazimierz Dunin-Markiewicz, S ta n is ła w m.in. reformę skarbowo-walutową, polegają­ Wojciechowski, przed 1932 r. cą na wymianie marek polskich na nową sta­ Wojciechowski (1869-1953) był jednym z założycieli Polskiej bilną walutę - złote polskie, co zahamowało Partii Socjalistycznej. Blisko współpracował z Piłsudskim, hiperinflację i polepszyło położenie ekono­ m.in. przy wydawaniu „Robotnika”. Po 1906 r. odsunął się miczne społeczeństwa. od polityki i zajął się działalnością spółdzielczą. W latach Reformy gabinetu Grabskiego na pewien 1919-1920 jako bezpartyjny polityk pełnił funkcję ministra czas uspokoiły sytuację wewnętrzną, ale nie spraw zagranicznych. powstrzymały pogarszającego się położenia międzynarodowego II Rzeczypospolitej. Wobec zawarcia układu w Locarno (1925 r.), którego posta­ nowienia pozbawiały Polskę francuskich gwarancji na wypadek wojny z Niemcami, w kraju zaczę­ to wskazywać na potrzebę wprowadzenia rządów silnej ręki. Coraz częściej spoglądano w kierunku Sulejówka, gdzie po wycofaniu się z życia politycznego w 1923 r. osiadł Józef Piłsudski. Nadal miał w społeczeństwie polskim wielki autorytet i wydawał się jedyną osobą, która może zakończyć okres „partyjniactwa” i „sejmokracji”. Przyjęty w konstytucji marcowej parlamentarny system rządów okazał się niesprawny w polskiej rzeczywistości politycznej. Ciągle zbyt duże były animozje, jakie wynikały z różnic między zabora­ mi, wielu parlamentarzystów nie miało wystarczającego doświadczenia, a w miarę równomierny rozkład sił w sejmie utrudniał powołanie stabilnej koalicji rządowej i przyjęcie ważnych aktów prawnych.

» Chjeno-Piast - potoczne określenie centroprawicowej koalicji w sejmie, w której skład wchodziły: PSL-Piast oraz ugrupowania Chrześcijańskiego Związku Jedności Narodowej (potocznie Chjena), skupiającego endecję, chadecję i kilka drobniejszych partii prawicowych.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 3 0 O d r o d z e n ie p a ń s t w a p o l s k ie g o 1 8 7

WYKONAJ POLECENIA 1. Przedstaw formowanie się władz centralnych po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Wyjaśnij, co wywoływało wówczas największe spory między różnymi ośrodkami politycznymi. 2. Scharakteryzuj główne zasady ustrojowe zawarte w konstytucji marcowej i wskaż, które jej zapisy powodowały, że w czasie debaty nad projektem ustawy zasadniczej wybuchały spory. 3. Wyszukaj wiadomości na temat losów twojego regionu w ostatnich miesiącach 1918 r. Przedstaw informacje w formie dowolnej prezentacji (plakat, portfolio, multimedia).

WYRAŹ OPINIĘ W kontekście zamachu na prezydenta Narutowicza oceń, jakie zagrożenia może nieść zjawisko fanatyzmu politycznego. Odpowiedz, jakie czynniki wpływają destabilizująco na funkcjonowanie systemu demokracji parlamentarnej.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment książki Konstytucje polskie 1791-1997, autorstwa współczesnego historyka, profesora Andrzeja Ajnenkiela.

Niemal nazajutrz po wejściu w życie konstytucji nastąpił ostry konflikt polityczny o osobę prezydenta, zakończony zamordowaniem Gabriela Narutowicza. W konflikcie tym prawica złamała podstawową zasadę systemu parlamentarnego, iż wyrażona w przepisany sposób wola większości musi być respektowana. Spór wokół wyboru prezydenta miał i drugi aspekt, narodowy. Narodowa Demokracja chciała przeforsować zasadę - udało jej się to w znacznym stopniu - że głosy przedstawicieli mniejszości narodowych w parlamencie mają mniejsze znaczenie aniżeli głosy parlamentarzystów polskich. Przyjęcie tego założenia, sprzecznego z zasadą równości wobec prawa, spychało niejako automatycznie na płaszczyznę opozycyjną około jednej czwartej posłów. Stanowiło to istotny czynnik destabili­ zacji parlamentu i, w konsekwencji, państwa.

A. A jnenkiel, Konstytucje polskie w rozwoju dziejowym 7797-7997, Warszawa 2001, s. 190.

• Wskaż, jakie zarzuty autor tekstu stawiał działaczom Narodowej Demokracji. Godło Rzeczypospolitej • Wyjaśnij, do jakich skutków mogła, zdaniem autora, doprowadzić działalność Polskiej w latach 1919-1927 parlamentarzystów endecji.

2. Fragment Dzienników Marii Dąbrowskiej (1889-1965), wybitnej pisarki, autorki powieści, dramatów, esejów.

Powaga i wspaniałość iście królewskiego pogrzebu pierwszego prezydenta przyciszyła na chwilę zgraje wszelkiego duchowego i moralnego motłochu. Literze prawa stało się zadość. Skrytobójca poniósł karę śmierci [...]. Ale w istocie rzeczy i ta zbrodnia pozostała bezkarną, gdyż ukarano tylko „ślepy miecz”, a nie „rękę”, która nim kierowała. Co więcej, zbrodnia ta została ugloryfikowana. Grób skrytobójcy nie porósł chwastem zapomnienia, na grób ten pielgrzymowały tłumy nie mniejsze niż do trumny Narutowicza, pielgrzymowały nie dzień i nie dwa, lecz całe lata, znacząc swoje uczucia stosami kwiatów, a w dzień zaduszny - rojem świateł, którymi już z daleka jarzył się grób mordercy. Wówczas to i pod wpływem tych faktów zrodziły się we mnie dwa poczucia, z którymi w sobie walczyłam, ale które, niestety, aż po dziś dzień wciąż wzmacniam i potwierdzam. Jednym z nich było wstrząsające odkrycie, że naród nasz składa się z dwu narodów, które język ust mają wspólny, ale nie język ducha. Drugim była tajemna trwoga, która się wówczas we mnie posiała, że ta zbrodnia u progu niepodległości na majestacie Rzeczypospolitej popełniona będzie się okrutnie mścić w przyszłości. Nie będąc wolną od magicznego myślenia drżałam zabobon­ nie, że za tę rozlaną krew najniewinniejszego wówczas Polaka lać się może kiedyś krew mnóstwa niewinnych Polaków.

M. Dąbrowska, D z i e n n i k i , t. 1, oprac. T. Drewnowski, Warszawa 1988, s. 381-383. •

• Wyjaśnij, dlaczego Dąbrowska, odnosząc się do ukarania mordercy prezydenta, napisała, że „ukarano tylko »ślepy miecz«, a nie »rękę«, która nim kierowała”. • Przedstaw sytuację polityczną Polski, która skłoniła autorkę do zapisania następujących słów: „[...] naród nasz składa się z dwu narodów, które język ust mają wspólny, ale nie język ducha”. 1 8 8

Bohaterowie walk o granice II Rzeczypospolitej •

PRZYPOMNIJ SOBIE • Proces kształtowania powojennego ładu europejskiego na konferencji paryskiej. • Cele i kompetencje Ligi Narodów. • Politykę zagraniczną bolszewickiej Rosji w pierwszych latach istnienia państwa radzieckiego.

nia 11 listopada 1918 r. dobiegła końca I wojna światowa. Przyniosła ona Polakom odrodzenie niepodległego państwa, chociaż w dniu jej zakończenia kształt terytorialny Polski pozostawał Dniewiadomą. W listopadzie 1918 r. w granicach Rzeczypospolitej znajdowały się tylko obsza­ ry byłego Królestwa Polskiego i Galicji Zachodniej. O pozostałe ziemie, do których Polska zgłaszała pretensje, trzeba było stoczyć walkę dyplomatyczną lub zbrojną.

KONCEPCJE GRANIC II RZECZYPOSPOLITEJ Na podzielonym między trzech zaborców terytorium I Rzeczypospolitej mieszkało wiele narodów. W realiach polityczno-społecznych 1918 r. nie istniała możliwość odbudowy państwa polskiego w gra­ nicach przedrozbiorowych. W chwili odradzania się polskiej państwowości dwa rywalizujące ze sobą obozy polityczne stworzyły dwie różne wizje przyszłych granic Rzeczypospolitej. Przede wszystkim kwestia przebiegu granicy wschodniej w zasadniczy sposób różniła czołowych polskich polityków. Narodowa Demokracja wysunęła tzw. koncepcję inkorporacyjną, której głównym twórcą był Roman Dmowski. Zakładała ona, że w skład państwa polskiego wchodziłyby ziemie Kongresówki, Galicji, Wielkopolski, Pomorza Gdańskiego oraz Górnego Śląska. Endecy chętnie też widzieliby w granicach Polski większość Śląska Cieszyńskiego i południową część Prus Wschodnich. Natomiast na wschodzie ich zdaniem do Polski po­ winny zostać włączone tylko te ziemie litewskie, białoruskie i ukra­ ińskie dawnej Rzeczypospolitej, na których Polacy stanowią znacz­ ny odsetek ludności. Tak ukształtowane granice powodowałyby, że państwo polskie miałoby charakter państwa narodowego. Od­ setek ludności niepolskiej, zwłaszcza na wschodzie, nie byłby wy­ soki i ludność ta szybko by się polonizowała. Odmienny program wysunęły ugrupowania związane z Józefem Piłsudskim. Ich koncepcja federacyjna zakładała, że od Rosji zosta­ ną oderwane m.in. Litwa, Białoruś i Ukraina, które jako niepodległe państwa stworzą z Polską federację, nawiązującą do tradycji państwa Jagiellonów. Koncepcja ta wydawała się mało realna, gdyż Piłsudski widział Wilno w granicach Polski, na co nie chciała przystać Litwa. Ignacy Paderewski i premier Białorusini nie wykształcili natomiast jeszcze elit politycznych, mo­ Francji Georges Clemenceau w czasie konferencji gących podjąć próbę stworzenia własnego państwa. Zainteresowana pokojowej w Paryżu, 1919 r. współpracą była tylko Ukraińska Republika Ludowa, ze stolicą

O j c z y s t y Pa n t e o n i o j c z y s t e s p o r y | l e k c j a 31 B o h a t e r o w ie w a lk o g r a n ic e II R zeczypospolitej 1 8 9

wie. Niechętna tej koncepcji pozostawała jednak znaczna część Polaków, ■wały właśnie walki o Lwów między siłami polskimi a Zachodnioukra- ińską epubliką Ludową (państwem, które Ukraińcy próbowali zbudować na ;zarze Galicji Wschodniej). Jak pokazały pierwsze lata niepodległości, kształt granic II Rzeczypospoli- ;j został ostatecznie ustalony przede wszystkim w wyniku działań zbrojnych.

POWSTANIE WIELKOPOLSKIE Mimo klęski w I wojnie światowej Niemcy nie zamierzali rezygnować z terenów na wschodzie. Wielkopolskę, Górny Śląsk i Pomorze Gdańskie traktowali jako swoją odwieczną własność i negowali wszelkie polskie roszczenia do tych terytoriów. Naczelna Rada Ludowa w Poznaniu, której członkiem był Wojciech Korfanty, zalecała Polakom z Wielko­ polski oczekiwanie na decyzje zwycięskich mocarstw w sprawie polskiej granicy zachodniej. Dnia 26 grudnia 1918 r. do Poznania przybył Igna­ cy Paderewski i swoim przemówieniem do rodaków wywołał otwartą demonstrację patriotyzmu. Niemiecka administracja próbowała się temu rzeciwstawić. Jednak następnego dnia starcia w Poznaniu przerodziły się v zwycięskie powstanie wielkopolskie. Naczelna Rada Ludowa ogłosiła się rządem Wielkopolski, a powstańcy szybko opanowali większość ziem tej dzielnicy. W połowie stycznia Niemcy przystąpili do kontrofensywy, jednak państwa ententy zmusiły obie strony do zawarcia rozejmu i odda­ nia losu Wielkopolski w ręce pokojowej konferencji paryskiej.

SPRAWA POLSKA NA KONFERENCJI W PARYŻU Zwycięskie państwa ententy zgodnie popierały ideę odrodzenia pań­ stwa polskiego, które stanowiłoby bufor między Europą Zachodnią a bolszewicką Rosją. Na konferencji paryskiej takiej zgodności nie Powstaniec wielkopolski - było już jednak w kwestii granic Polski. Dlatego tak ważną rolę do rekonstrukcja umundurowania odegrania miała tam polska delegacja, w której skład weszli m.in. i uzbrojenia Roman Dmowski (przewodniczący) i Ignacy Paderewski. Żądania polskie dotyczyły przywrócenia na zachodzie granicy przedrozbiorowej oraz włączenia do Polski także tych ziem, które mimo że nie należały w 1772 r. do Rzeczypospolitej, to były zamieszkane przez ludność narodowości polskiej. Gorzej wyglądała kwestia granicy wschodniej, gdyż Dmowski optował za realizacją koncepcji inkorporacyjnej, ale np. Paderewski wahał się, którą koncepcję wybrać. Dnia 28 czerwca 1919 r. podpisano traktat wersalski, przyznający Polsce niemal całą Wielkopolskę oraz Pomorze Gdańskie, jednak bez Gdańska, który miał się stać Wolnym Miastem pod zarządem Ligi Narodów. Natomiast o przynależności państwowej Górnego Śląska oraz Warmii, Mazur i Powiśla (Gdań­ skiego) miały rozstrzygnąć plebiscyty, czyli głosowanie mieszkańców tych obszarów. Decyzje te można uznać za sukces polskiej delegacji, jednak w społeczeństwie polskim wywołały one spore rozczarowanie. Tym bardziej że właściwie nie rozwiązano problemu granicy wschodniej. Przyznanie Polsce mandatu na zarządzanie przez 25 lat Galicją Wschodnią oraz zgoda na polską administrację na zachód od linii Bug-Kuźnica-Puńsk (tzw. linia Curzona) były propozycjami nie do przyjęcia dla Polski.

Polki w walce o granice II Rzeczypospolitej

Podczas walk o granice odrodzonej Polski utworzono pierwszą regularną polską formację kobiecą - Ochotniczą Legię Kobiet. Została ona zorganizowana w listopadzie 1918 r., podczas walk polsko-ukraińskich we Lwowie. OLK brała też udziałw obronie Wilna w 1919 r., a w sierpniu 1920 r. została skierowana do obrony Warszawy. Przez jej szeregi (do rozwiązania w 1921 r.) przeszło prawie 4,5 tys. kobiet. 1 9 0 X X w ie k

WARMIA, MAZURY I POWIŚLE Plebiscyt na Warmii, Mazurach i Powiślu odbył się 11 lipca 1920 r. Termin ten okazał się dla sprawy polskiej fatalny, gdyż trwała wówczas wojna z bolszewicką Rosją, a jej wynik nie był przesądzony. Polskie społeczeństwo z terenów plebiscytowych wahało się, czy poprzeć Polskę w chwili, gdy jej byt został poważnie zagrożony bolszewicką ofensywą. Poza tym niemiecka akcja propagandowa i działal­ ność terroryzujących Polaków bojówek niemieckich także znacząco wpłynęły na wyniki plebiscytu. Za przynależnością do Polski oddano tylko ok. 3% głosów. Oznaczało to porażkę młodego państwa polskiego, do którego włączono tylko kilka wsi z całego obszaru plebiscytowego.

PROBLEM GÓRNEGO ŚLĄSKA Inaczej wyglądała sytuacja na Śląsku. Niemcy usiłowali sterroryzować polskich mieszkańców obszaru plebiscytowego, tak by bali się oni oddać swój glos za przyłączeniem Górnego Śląska do Polski. Jednak odpowiedzią ze strony Polaków był wybuch w sierpniu 1919 r. I powstania śląskiego. Zostało ono szybko stłumione, ale świadczyło o determinacji Polaków w walce o Śląsk. Po przybyciu na Górny Śląsk Międzysojuszniczej Komisji Rządzącej i Plebiscytowej utworzono komitety plebiscytowe: niemiecki w Katowicach i polski w Bytomiu. Polskim komisarzem został Wojciech Korfanty, działacz zasłużony w Naczelnej Radzie Ludowej w czasie powstania wielkopolskie­ go. Miał on wkrótce odegrać ważną rolę także na Śląsku. W sierpniu 1920 r., kiedy na przedpolach Warszawy trwały zacięte walki z Armią Czerwoną, Niemcy nasilili akty terroru wobec Polaków na Śląsku. Mimo protestów ze strony Korfantego Międzysojusznicza Komisja nie reagowała na te wystąpienia. Zmusiło to Polaków do ponownego chwycenia za broń i rozpoczęcia II powstania śląskiego. Po kilku dniach walk Korfanty przystał na międzysojusznicze propozycje i podpisanie polsko-nie­ mieckiego porozumienia o zaprzestaniu represji. Wresz­ cie 20 marca 1921 r. został przeprowadzony plebiscyt na Górnym Śląsku. Jego wyniki nie były korzystne dla stro­ ny polskiej, za którą opowiedziało się ok. 40% głosują­ cych. W takiej sytuacji Międzysojusznicza Komisja chcia­ ła oddać niemal cały Górny Śląsk Niemcom. Tak niekorzystna interpretacja wyników plebiscytu spowodo­ wała reakcję Korfantego. Dnia 3 maja 1921 r. jako dykta­ tor stanął na czele III powstania śląskiego. Wierzył, że jeśli nie uda się zbrojnie opanować spornego obszaru, to przynajmniej taka forma manifestacji zwróci uwagę za­ chodnich polityków na kwestię Śląska, zanim teren ple­ biscytowy zostanie ostatecznie podzielony. Po dwóch miesiącach krwawych walk, szczególnie o Górę Świętej Anny, zawarto rozejm. Niezłomna postawa Korfantego i poderwanie Polaków ze Śląska do jeszcze jednej batalii przeciwko Niemcom przy­ niosły spodziewany efekt. W październiku Rada Ligi Naro­ dów ustaliła polsko-niemiecką granicę na Górnym Śląsku, dzieląc obszar plebiscytowy. Polska uzyskała 29% terenów Wojciech Korfanty (1873-1939) plebiscytowych, ale znajdowała się na nich większość prze­ Polityk ten położył olbrzymie zasługi dla mysłu górnośląskiego. Problemem pozostała kwestia mniej­ przyłączenia do państwa polskiego Górnego szości, gdyż po polskiej stronie zamieszkiwała spora liczba Śląska i Wielkopolski. Początkowo był związany Niemców, a po stronie niemieckiej prawie pół miliona lud­ z endecją, w odrodzonej Polsce związał się ności narodowości polskiej. z Chrześcijańską Demokracją.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 31 B o h a t e r o w ie w a lk o g r a n ic e II R zeczypospolitej 1 9 1

SPÓR O ŚLĄSK CIESZYŃSKI Sprawę Śląska Cieszyńskiego pierwsza uregulowała w listopadzie 1918 r. Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego, która ustaliła z czeskim organem lokalnej władzy granicę podziału tego terytorium. Jednak już w styczniu 1919 r. wojska czechosłowackie wkroczyły na polską część Śląska Cieszyńskie­ go. Polakom udało się doprowadzić do ustalenia tymczasowej linii demarkacyjnej i oddania sprawy przynależności państwowej spornego obszaru do decyzji plebiscytu. Niestety zapowiadany plebiscyt nigdy się nie odbył. W trakcie wojny polsko-bolszewickiej premier Władysław Grabski udał się do Spa na konferencję mocarstw ententy, by szukać tam wsparcia prze­ ciwko komunistycznemu zagrożeniu. W zamian za obietnicę pomocy musiał zrezygnować z plebi­ scytu na Śląsku Cieszyńskim. Ostatecznie Rada mocarstw przyznała Czechosłowacji większość spornych obszarów Śląska Cie­ szyńskiego (w tym Zaolzie), Spiszu i Orawy. Na Zaolziu po czeskiej stronie pozostało ok. 120 tys. Polaków. Kwestia Śląska Cieszyńskiego była powodem wzajemnej nieufności między obu państwami przez cały okres międzywojenny.

WALKI O GRANICĘ WSCHODNIĄ Już 1 listopada 1918 r. rozpoczęły się walki o Galicję Wschodnią, gdzie została proklamowana Zachod- nioukraińska Republika Ludowa. Najpierw polskie oddziały ochotnicze, a później siły regularnej armii w zaciętych walkach, trwających do maja 1919 r., wyparły oddziały ukraińskie za rzekę Zbrucz, czyli dawną granicę zaboru austriackiego. Od początku 1919 r. trwały również walki oddziałów polskich z Armią Czerwoną, która wraz z wy­ cofywaniem się wojsk niemieckich parła na zachód. Polska ofensywa pozwoliła na zajęcie Wilna i całej Białorusi wraz z Mińskiem. Piłsudski starał się w tym momencie podjąć rozmowy dotyczące stworzenia ewentualnej federacji, ale natrafił na zdecydowany opór Litwy, żądającej wycofania wojsk polskich z Wilna. Jedynym efektem inicjatywy marszałka było zawiązanie antyradzieckiego sojuszu z atamanem Symonem Petlurą, szefem rządu Ukraińskiej Republiki Ludowej. Na mocy tego porozumienia Polska uznała niepodległość Ukrainy, a granicę polsko-ukraińską ustalono na Zbruczu, tak jak dawniej przebiegała granica Rosji i Austro-Węgier.

Wojciech Kossak, Orlęta - obrona cmentarza, 1926 r.

Mianem Orląt Lwowskich zostali określeni młodzi polscy obrońcy Lwowa, którzy w listopadzie 1918 r. chwycili za broń, by walczyć przeciwko próbie przejęcia miasta przez Ukraińców. Później nazywano też tak tych, którzy w 1920 r. bronili miasta przed bolszewicką ofensywą.

W kwietniu 1920 r. rozpoczęła się polska ofensywa w kierunku Kijowa, zakończona na początku maja wkroczeniem wojsk polskich do tego miasta. Jednak wobec mobilizacji sił radzieckich polskie oddziały 10 czerwca opuściły Kijów i rozpoczęły odwrót na zachód. W lipcu 1920 r. rozpoczęła się ofensywa wojsk bolszewickich, dowodzonych przez Michaiła Tucha- czewskiego. Jego armia w krótkim czasie opanowała tereny Białorusi i zdobyła Wilno. Bolszewicy powołali także Tymczasowy Komitet Rewolucyjny Polski z Feliksem Dzierżyńskim i Julianem Mar­ chlewskim na czele. Miał to być, według planów Lenina, przyszły rząd Polskiej Republiki Rad. Pogarszające się położenie militarne zmusiło polski rząd do szukania pomocy u mocarstw za­ chodnich. W lipcu 1920 r. premier Władysław Grabski na konferencji mocarstw w Spa zgodził się przyjąć ciężkie warunki narzucone przez państwa ententy w zamian za pomoc dyplomatyczną i militarną w wojnie z Rosją Radziecką. Wśród tych warunków znalazła się zgoda na uznanie linii 1 9 2 X X w ie k

SZWECJA “n“ Ł O T W A \

D yneb u rf Sza wie MORZE Połock v W ite b s k BAŁTYCKIE LITWA Niemen / W K rólew iec o W iln o Gdańsk Prusy Koszalin Wschodnie /

G ro d n o N o w o g ró d e k

T oruń Łom ża

NIEMCY Poznań Warszawa f—J L p d r a ^ / W a r t o B rz e ś ć Siedlce 'Litewski , R O S J A Z ie lo n a '' Kalisz C ó ra 'RADZIECKA Radom Lublin

W ro c ła w \ Częstochowa Kielce Z a m o ś ć Rów ne Katow ice

P ardubice Kraków T arno pol Przem yśl B rn o B ra cła w

m isław ów

Wiedeń Bratysława Obszary wyzwolone do: 22 XI 1918 r.

WĘGRY 16 I I 1919 r. □ 1 9 2 0 r terytorium tzw. Litwy Środkowej Kształtowanie się granic II Rzeczypospolitej (wcielone do Polski 24 III 1922 r, obszary przeprowadzonych plebiscytów

tzw. linia Dmowskiego Curzona, jako przyszłej polskiej granicy wschodniej, uznanie Wil­ tzw. linia Curzona

na za litewskie miasto oraz rezygnacja z plebiscytu na Śląsku Cie­ granice Polski od 1922 r.

szyńskim. Decyzje te wywołały w Polsce falę oburzenia, a skom­ 2 0 0 km promitowany premier Grabski podał się do dymisji. Dodatkowo strona bolszewicka odrzuciła propozycje zawarcia rozejmu. Wojna trwała nadal, a siły Armii Czerwonej zbliżały się do Warszawy. W takiej sytuacji powołano Rząd Obrony Narodowej z premierem Wincentym Witosem i wicepremierem Ignacym Daszyńskim. Zarządzono powszechną mobilizację i sformowano prawie stutysięczną armię ochotniczą, niezbęd­ ną w tych trudnych chwilach. Według polskich planów militarnych konieczne było związanie nie­ wielkimi siłami wojsk bolszewickich na przedpolu Warszawy i przygotowanie kontrofensywy znad Wieprza. Autorstwo tego mocno ryzykownego planu budziło sporo kontrowersji, ale zwykło się je przypisywać Józefowi Piłsudskiemu i oficerom polskiego sztabu. Bitwa Warszawska rozegrała się w dniach 12-15 sierpnia 1920 r. W krwawych walkach pod Osso- wem, Zielonką i Radzyminem Polacy stawiali zacięty opór liczniejszemu przeciwnikowi. Dzięki temu 16 sierpnia ruszyła polska kontrofensywa znad Wieprza, która zmusiła Armię Czerwoną do odwrotu. Był to kluczowy moment wojny polsko-bolszewickiej. Ścigające przeciwnika wojska polskie zadały siłom radzieckim jeszcze jeden poważny cios w bitwie nad Niemnem. Ponieważ także na po­ łudniowym odcinku frontu Polacy pokonali w bitwie pod Komarowem bolszewicką Armię Konną Siemiona Budionnego, strona radziecka poprosiła o rozejm.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 31 B o h a t e r o w ie w a lk o g r a n ic e II R zeczypospolitej 193

Jerzy Kossak, C ud n a d Wisłą 15 sierpnia 1920 roku, 1930 r. (M uzeum Wojska Polskiego w W arszaw ie)

Obraz ten jest artystyczną wizją jednego z najważniej­ szych wydarzeń w dziejach Polski, a być może także Europy (patrz: s. 26). Określenia Cud nad Wisłą używali początkowo przeciwnicy Piłsudskiego, by pomniejszyć wkład marszałka w zwycięstwo. Bitwa Warszawska zaczęła być jednak z czasem postrzegana także w wymiarze religijnym, gdyż rozegrała się w dniu święta Wniebowzięcia Najświęt­ szej Marii Panny. Kossak przez postać Maryi i rozświetlanej przez nią zorzy zwycięstwa podkreślił właśnie cudowność tego wydarzenia. Zwycięstwa, które uratowało Polskę przed bolszewizmem.

Rozmowy pokojowe prowadzono w Rydze, gdzie 18 marca 1921 r. podpisano układ pokojowy (tzw. traktat ryski). Jego podstawowym postanowieniem było ustalenie przebiegu polskiej granicy wschodniej wzdłuż linii Dzisna-Dokszyce-Słucz-Ostróg-Zbrucz. Nie taką granicę chciał widzieć Piłsudski. Istniała bowiem realna szansa na włączenie do państwa polskiego terytorium całej Biało­ rusi, jednak zdominowana przez przedstawicieli endecji polska delegacja w Rydze zrezygnowała z tych obszarów. Wiązało się to z koncepcją Dmowskiego dotyczącą przyszłej polonizacji mieszkańców ziem wschodnich II Rzeczypospolitej. Nie poruszono również problemu niepodległości Ukrainy, co ska­ zywało ją na wchłonięcie przez Rosję Radziecką. Jeszcze w czasie trwania wojny z bolszewikami, w październiku 1920 r., wojska polskie wkroczyły do Wilna. Dowodzący nimi generał Lucjan Żeligowski na rozkaz Piłsudskiego upozorował bunt prze­ ciwko państwu polskiemu i proklamował powstanie Litwy Środkowej, jako samodzielnego państwa. Jednak już w 1922 r. sejm tego organizmu państwowego podjął decyzję o włączeniu Wileńszczyzny do Polski. Przesądziło to ostatecznie o kształcie granicy polsko-litewskiej, choć Litwa nie zaakcepto­ wała takiego rozwiązania i do 1938 r. nie utrzymywała z Polską stosunków dyplomatycznych.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Granice państwa polskiego ukształtowały się w latach 1918-1922. Najważniejszym wydarzeniem tego okresu była niewątpliwie wojna polsko-bolszewicka, a zwłaszcza Bitwa Warszawska 1920 r. W cieniu tej wojny i jej legendy pozostały inne zmagania prowadzone w tym czasie. A przecież odegrały one olbrzymią rolę w kształtowaniu się międzywojennej Polski. Traktat wersalski nie tylko potwierdzał istnienie II Rzeczypospolitej, lecz także regulował jej granicę z Niemcami. Cichym bohaterem dyplomatycznych potyczek paryskich był Roman Dmowski, jednak jego sukces został przyćmiony przez zwycięstwo w wojnie z bolszewicką Rosją, którego ojcem był Józef Piłsudski. W okresie dwudziestolecia międzywojennego obozy polityczne związane z tymi dwoma antagonistami starały się pomniejszać zasługi przeciwnika i podnosić znaczenie swojego przywódcy. W takim kontekście powstania śląskie oraz wielkopolskie stają się praktycznie wydarzeniami o znacznie mniejszym znaczeniu historycznym. Ale czy słusznie? Wspominając bohaterów walk o granice odradzającej się Polski, nie można mówić tylko o czołowych politykach czy mężach stanu tego okresu. Cóż warte byłyby ich starania, gdyby nie wysiłek, zwłaszcza zbrojny, całego społeczeństwa. Najwyższa cześć przypaść powinna tysiącom tych, którzy oddali swe życie za ojczyznę i spoczywają dziś, często bezimienni i zapomniani, w zbiorowych mogiłach na różnych polach bitew stoczonych o wolną i niepodległą Polskę. 194 X X WIEK

WYKONAJ POLECENIA 1. Porównaj koncepcje granic wysuwane przez Piłsudskiego i Dmowskiego i oceń, która z nich stanowiła dla odradzającego się państwa polskiego korzystniejsze rozwiązanie. Odpowiedź uzasadnij. 2. Przedstaw proces kształtowania się polskiej granicy wschodniej. 3. Scharakteryzuj etapy kształtowania się granicy II Rzeczypospolitej z Niemcami. 4. W różnych źródłach informacji znajdź wiadomości o wywodzących się z twojego regionu bohaterach walk o granice II RP lub utrwalonej w twojej okolicy pamięci o wydarzeniach z tamtego okresu. Sporządź notatkę na ten temat.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń wydarzenia związane z procesem kształtowania się granic II Rzeczypospolitej w latach 1918-1922. Które z nich miało twoim zdaniem najbardziej doniosłe konsekwencje? Uzasadnij odpowiedź.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment noty Wojciecha Korfantego do rządów państw sprzymierzonych o powodach wybuchu III powstania śląskiego, 3 maja 1921 r.

Rząd Rzeczypospolitej Polskiej odwołał mnie ze stanowiska polskiego komisarza plebiscytowego na Górnym Śląsku, ponieważ nie przeszkodziłem zbrojnemu powstaniu ludu polskiego na Górnym Śląsku. Oświadczam uroczyście, że uczyniłem wszystko, co było w moich siłach, aby zapobiec zbrojnemu powstaniu i zakłóceniu porządku publicznego. Gdy jednak propozycje Wysokiej Komisji Międzysojuszniczej Rządzącej i Plebiscytowej w Opolu co do podziału Górnego Śląska dostały się do wiadomości szerokich kół polskich robotników i chłopów, [...] ludność samorzutnie pochwyciła za broń, która w wielkich miastach przywożona była przez Niemców na teren plebiscytowy i którą od tajnych niemieckich organizacji za tanie pieniądze było można kupować. Aby ten odruch rozdrażnienia ludu uzbrojonego nie zmienił się pod wpływem zbrodniczych jednostek w anarchię, stanąłem na żądanie powstańców i robotników strajkujących na czele tego ruchu, aby go ująć w ramy organizacyjne i zapobiec morderstwom, gwałtom i rabunkom, i przywrócić czym prędzej porządek publiczny i normalny tryb życia. Oświadczam jednakże, że ten lud, który w przeciągu ostatnich dwóch lat po raz trzeci chwyta za broń przeciwko Niemcom, nigdy już nie zniesie panowania prusko-niemieckiego. A ja ten lud znam, bo jestem synem jego i od lat dwudziestu razem z nim walczę o prawa i wolność jego. Zaręczam, że lud ten zdecydowany jest raczej na to, by wojska alianckie go wysiekły co do jednego, niż żeby miał ponownie uchylić karku pod pruskie jarzmo. Lud ten raczej zniszczy wszystkie kopalnie i huty oraz inne warsztaty pracy, niż gdyby miał kapitulować. I dlatego proszę w interesie ludzkości i życia gospodarczego Europy o powzięcie co do losów Górnego Śląska decyzji zgodnej z wolą ludu polskiego na Górnym Śląsku, który tak dobitnie daje jej wyraz. W interesie pokoju i ludzkości proszę o natychmiastowe wyznaczenie linii demarkacyjnej.

W i e k X X w ź r ó d ł a c h , oprac. M. Sobańska-Bondaruk, S.B. Lenard, Warszawa 2002, s. 153-154.

• Wskaż przyczyny wybuchu III powstania śląskiego, które Korfanty wymienił w tekście. • Wyjaśnij, czym Korfanty uzasadniał swoją decyzję o objęciu przywództwa III powstania śląskiego. • Przedstaw, jak Korfanty uzasadniał potrzebę połączenia Górnego Śląska z Rzecząpospolitą Polską.

2. Fragment oświadczenia rządu polskiego o nieuznaniu przez Polskę ważności plebiscytu przeprowadzonego na Warmii, Mazurach i Powiślu, 13 lipca 1920 r.

[...] plebiscyt przeprowadzono w warunkach wykluczających swobodę głosowania, gdyż cały teren jest w rękach władz niemieckich, które popierały wszelkimi siłami agitację niemiecką, uniemożliwiając rozwijanie się propagandy polskiej. Napływ ogromny osób, nasłanych z Niemiec, jako uprawnionych do głosowania z tego jedynie tytułu, że urodzili się na tym terytorium, oraz terror stosowany przez Niemców w sposób najbezwzględniejszy musiały doprowadzić do abstynencji Polaków od głosowania. Nadto stwierdzono cały szereg faktów fałszowania wyników głosowania, co było Niemcom ułatwione wskutek nieobecności polskich członków komisji gminnych, których do lokalów wyborczych nie dopuszczono. Rząd Polski jeszcze przed terminem plebiscytowym oświadczył uroczyście wobec alianckich komisji plebiscytowych i rady ambasadorów, że głosowanie odbyte w tych warunkach nie może być uważane za zgodne z istotną wolą ludności, a tym samym, nie odpowiada intencjom traktatu wersalskiego.

T. Jęd ruszczak, Sprawa zachodnich i wschodnich granic Polski 1918-1921, Warszawa 1962, s. 27-28 („Teksty Źródłowe do Nauki Historii w Szkole”, z. 51). •

• Wskaż czynniki, które polska strona wymieniała jako uniemożliwiające przeprowadzenie plebiscytu na równych i sprawie­ dliwych zasadach dla obu państw. • Przedstaw konsekwencje plebiscytu przeprowadzonego na Warmii, Mazurach i Powiślu wskazane przez polski rząd w przytoczonym tekście.

Oj czysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 31 X X WIEK 195

Pod rządami sanacji

PRZYPOMNIJ SOBIE • Znaczenie terminu wielki kryzys gospodarczy. • Sytuację międzynarodową Polski w latach 30. XX w.

ogarszające się od 1925 r. położenie Polski na arenie międzynarodowej oraz nieskuteczność działań parlamentu zaogniły nastroje społeczne. Wydawało się, że lekarstwem na zaistniałą Psytuację mogą okazać się przedterminowe wybory parlamentarne. Jednak obawiająca się utraty sporej części mandatów endecja podjęła jeszcze jedną próbę sformowania rządu w koalicji z partiami centrum. Premierem tego tzw. drugiego rządu Chjeno-Piasta został po raz kolejny Wincenty Witos. Nie dane mu było jednak długo cieszyć się stanowiskiem. Zwolennicy Józefa Piłsudskiego przygotowywali bowiem przewrót polityczny, który miał doprowadzić do objęcia władzy w państwie przez marszałka.

PRZEWRÓT MAJOWY I POCZĄTKI RZĄDÓW SANACJI W dniach 12-15 maja 1926 r. Piłsudski na czele oddziałów wojska, które opowiedziały się po jego stro­ nie (ok. 2 tys. żołnierzy), przeprowadził zamach stanu. Oczekiwał od prezydenta zdymisjonowania rządu Witosa i legalizacji nowych władz, jednak do porozumienia nie doszło. W wyniku walk w War­ szawie śmierć poniosło blisko 400 osób. W konsekwencji przewrotu zostały obalone konstytucyjne władze II Rzeczypospolitej. Nie tylko ustąpił gabinet Witosa, lecz także do dymisji podał się prezydent Wojciechowski. Wszystko wskazywało, że pełnię dyktatorskiej władzy przejmie Piłsudski. Ten jednak niespodziewanie nie tylko uznał konstytucyjne uprawnienia Macieja Rataja, który jako marszałek sejmu przejął tymczasowo obowiązki głowy państwa, lecz także nie przyjął urzędu prezydenta RP, na który wybrało go Zgromadzenie Narodowe. Jednocześnie wybór ten potraktowano propagandowo jako lega­ lizację przewrotu majowego i związanych z nim działań Piłsudskiego. Ostatecznie nowym prezydentem został Ignacy Mościcki, a premierem Kazimierz Bartel. Obie te osoby zostały wskazane przez Piłsud­ skiego i następnie drogą konstytucyjną powierzono im pełnienie najwyższych urzędów państwowych. Kończył się zatem okres rządów parlamentarnych, a zaczynały się rządy nowej formacji, od głównego hasła głoszonego przez Piłsudskiego i jego zwolenników zwanej sanacją (łac. sanatio - uzdrowienie). Nowy rząd złożył w Sejmie projekt zmian w konstytucji marcowej, który uchwalono 2 sierpnia 1926 r. jako tzw. nowelę sierpniową. Na jej podstawie został powiększony zakres władzy prezydenta, który od tej pory otrzymał prawo wydawania rozporządzeń z mocą ustawy i miał możliwość rozwią­ zania sejmu niezależnie od woli senatu. W ten sposób ograniczono pozycję władzy ustawodawczej, a wzmocniono wykonawczej. Był to początek przebudowy ustroju Polski z demokratycznego w kie­ runku autorytarnego*.

» Autorytaryzm (łac. auctoritas- powaga) - „rządy silnej ręki”; system sprawowania władzy, w którym rząd nie podlega kontroli społecznej i nie opiera się na większości parlamentarnej; mogą w tym systemie istnieć pewne instytucje demokratyczne (np. samorząd); zwykle powstaje w wyniku zamachu stanu. 1 9 6 X X WIEK

SANACJA A OPOZYCJA Przewrót majowy wymuszał reakcje stronnictw opo­ zycyjnych wobec obozu rządzącego. Endecja utwo­ rzyła na wpół konspiracyjny Obóz Wielkiej Polski. Środowiska PSL-Piast i chadecji w większości rów­ nież znalazły się w opozycji. Najbardziej zawiedzio­ ne nową władzą były jednak stronnictwa lewicowe, które poparły zamach stanu, a po przewrocie nie widziały płaszczyzny porozumienia z obozem sana­ cyjnym, i również powoli przechodziły do opozycji. Ponieważ w 1927 r. kończyła się kadencja sejmu, a żadna z istniejących partii nie mogła stać się wy­ razicielem idei sanacyjnych, obóz rządzący stwo­ rzył własne ugrupowanie - Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem (BBWR). Na jego czele sta­ nął jeden z najbliższych współpracowników Pił­ sudskiego - Walery Sławek. Po wyborach 1928 r. przeciwnicy sanacji mieli Konstanty Górski, Ignacy Mościcki, przed 1934 r. parlamentarną większość, jednak były to kluby Mościcki (1867-1946) był profesorem chemii, rektorem skłócone ze sobą. Dopiero w 1929 r. ugrupowania Politechniki Lwowskiej. Póki żył Piłsudski, póty Mościcki parlamentarne lewicy i centrum utworzyły poro­ jako prezydent pełnił głównie funkcje reprezentacyjne zumienie zwane Centrolewem. Ten opozycyjny i honorowe. Angażował się wówczas również w sprawy wobec BBWR-u blok sześciu partii mógł skutecz­ rozwoju gospodarczego państwa. Po śmierci marszałka nie przeciwstawiać się dążeniom piłsudczyków wzmocnił swoją pozycję, stając się najważniejszą osobą do dalszego osłabiania demokracji i przebudowy w obozie sanacji. ustroju państwa. W tej sytuacji prezydent Mościcki, po konsultacjach z Piłsudskim, w sierpniu 1930 r. rozwiązał sejm i zarządził nowe wybory. Ku zaskoczeniu przywódców sanacji, którzy liczyli na wewnętrzne skłócenie opozycji, działacze Centrolewu postanowili stworzyć wspólny blok i pokonać w wyborczej walce BBWR. Władze aresztowały więc przed wyborami kilkunastu przywódców stronnictw opozycyjnych, w tym m.in. Witosa i Korfantego, i osadziły ich w twierdzy w Brześciu nad Bugiem. Konsekwencją tych działań było zwycięstwo BBWR-u w tzw. wyborach brzeskich w 1930 r.

KONSTYTUCJA KWIETNIOWA W związku z pogarszającym się stanem zdrowia Piłsudskiego sanacyjni politycy przyspieszyli prace nad nową konstytucją. Dnia 23 kwietnia 1935 r. ustawa zasadnicza została podpisana przez prezy­ denta Mościckiego. Konstytucja kwietniowa odchodziła od zasad systemu parlamentarnego i zamykała okres przebu­ dowy ustroju Polski w kierunku autorytaryzmu. Zasadę suwerenności narodu i trójpodziału władz zastąpiono koncepcją nadrzędności państwa nad obywatelami. Konstytucja przyznawała szerokie uprawnienia prezydentowi, który skupiał w swoim ręku „jednolitą i niepodzielną władzę państwową”. Jemu też zostały podporządkowane wszystkie organy władzy państwowej. Prezydent nie ponosił żadnej politycznej odpowiedzialności za swoją działalność, gdyż był odpowiedzialny tylko „wobec Boga i historii”. Miał prawo rozwiązać parlament przed upływem kadencji oraz wydawać dekrety z mocą ustawy. Wyboru prezydenta na siedmioletnią kadencję dokonywać miało specjalnie zorganizowane Zgromadzenie Elektorów. Jednak urzędujący prezydent mógł wskazać innego kandydata niż elektorzy i wówczas należało przeprowadzić głosowanie powszechne. W czasie wojny prezydent miał prawo wskazania swego następcy według własnego uznania.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 32 POD RZĄDAMI SANACJI 197

Została ograniczona pozycja sejmu, m.in. spod jego kompetencji wyłączono sprawy dotyczące or­ ganizacji rządu, armii i administracji państwowej. Ponadto wprowadzona wówczas specyficzna ordy­ nacja wyborcza gwarantowała sanacyjnemu obozowi rządzącemu utrzymanie władzy.

SANACJA BEZ PIŁSUDSKIEGO Wkrótce po uchwaleniu nowej konstytucji, 12 maja 1935 r. zmarł Piłsudski, co było wielkim ciosem dla obozu sanacji. Prezydent Mościcki, premier Walery Sławek i inni bliscy współpracownicy Piłsudskiego powierzyli urząd Generalnego Inspektora Sił Zbrojnych generało­ wi Edwardowi Rydzowi-Śmigłemu. Wkrótce stał się on jednym z najważniejszych przywódców sanacji. Powoli w obozie rządzącym narastał konflikt między Sławkiem a wykazującym coraz większe ambicje polityczne Mościckim. Naj­ większe kontrowersje budziła sprawa prezydentury. Sławek uwa­ żał bowiem, że zgodnie z wolą zmarłego marszałka Mościcki powinien ustąpić ze stanowiska i przekazać najwyższy urząd w państwie właśnie Sławkowi. Mościcki porozumiał się jednak z Rydzem-Śmiglym, który również nie darzył sympatią ówczesne­ go premiera, i wspólnie udało im się odsunąć Sławka od władzy. Rozwiązaniu uległ też stworzony przez tego ostatniego BBWR. W 1937 r. z inicjatywy Rydza-Śmigłego powołano nową prorządo- wą organizację polityczną - Obóz Zjednoczenia Narodowego.

NOWY MARSZAŁEK Również Rydz-Śmigły zaczął przejawiać coraz większe ambicje Edward Rydz-Śmigły po polityczne, co doprowadzało do konfliktu z Mościckim. Aby zała­ otrzymaniu nominacji na stopień marszałka Polski, 1936 r. godzić sytuację, prezydent w 1936 r. mianował Śmigłego marszał­ Karierę wojskową rozpoczynał kiem Polski. Dawni działacze BBWR oraz tzw. starzy piłsudczycy w I Brygadzie Legionów, a następnie byli oburzeni tym faktem, gdyż według nich godność ta należała działał w POW, którą kierował się tylko Piłsudskiemu. po aresztowaniu Piłsudskiego. W późniejszym okresie Rydz-Śmigły skupił się na sprawach Brał udział w wojnie polsko- związanych z armią, angażował się też w problemy międzynaro­ bolszewickiej, a po jej zakończeniu dowe. Przyczynił się do wymuszenia na Litwie nawiązania sto­ pełnił wysokie funkcje dowódcze. sunków dyplomatycznych z Polską oraz zajęcia Zaolzia w chwili, Dopiero po śmierci Piłsudskiego gdy państwo czechosłowackie zostało osłabione przez hitlerowskie szybko wypłynął na scenę polityczną. Niemcy (patrz: s. 198). Od marca 1939 r. był przekonany o nie­ (Na s. 195 buława marszałkowska uniknionym konflikcie zbrojnym z III Rzeszą, stąd polecił opra­ Rydza-Śmigłego). cować plan wojny z Niemcami.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Z całą pewnością Edward Rydz-Śmigły był osobą kontrowersyjną, która w krótkim czasie zrobiła karierę zarówno w kręgach wojsko­ wych, jak i politycznych. Stał się pierwszą po prezydencie osobą w państwie. Wywierał spory wpływ na rządy, zwłaszcza premiera Felicjana Sławoja-Składkowskiego, do którego obsadzenia na tym urzędzie walnie się przyczynił. W wojsku szybko rozwinął się kult nowego wodza.

TWÓRCA COP-u Na okres rządów sanacji przypadł światowy wielki kryzys gospodarczy (od 1929 r.). Człowiekiem, który w olbrzymim stopniu przyczynił się do przezwyciężania przez Polskę skutków załamania gospodar­ czego, był Eugeniusz Kwiatkowski. Po przewrocie majowym otrzymał stanowisko ministra przemysłu 1 9 8 X X WIEK

i handlu. Zasłynął wówczas jako autor koncepcji dalszego rozwoju portu w Gdyni, który w 1938 r. był najnowocze­ śniejszym portem bałtyckim, a przechodziło przez niego aż 46% towarów w handlu zagranicznym Polski. W 1935 r. Kwiatkowski został wicepremierem oraz mi­ nistrem skarbu i funkcje te pełnił do wybuchu II wojny światowej. Właśnie jako minister skarbu w 1936 r. ogłosił plan rozwoju gospodarczego kraju (tzw. plan czteroletni). Zakładał w nim aktywizację gospodarczą terenów zanie­ dbanych przez zaborców, dlatego jednym z głównych Eugeniusz Kwiatkowski (1888-1974) podczas punktów tego planu była budowa Centralnego Okręgu obchodów Święta Morza w Gdyni, 1937 r. Przemysłowego (COP) w widłach Wisły i Sanu. Ten tzw. trójkąt bezpieczeństwa miał się znajdować w równej odległości od granic obu wielkich sąsiadów Polski - Niemiec i Związku Radzieckiego. Poza tym umiejscowienie COP-u zapewniało mu odpowiednią liczbę pracowników oraz łatwość w dostępie do surowców i komunikację. Na obszarze okręgu zlokali­ zowano m.in. zakłady zbrojeniowe w Sanoku, Radomiu i Skarżysku-Kamiennej, kombinat metalurgicz­ ny w Stalowej Woli, elektrownie w Rożnowie i Porąbce, zakłady lotnicze w Mielcu i Rzeszowie oraz zakłady chemiczne w Dębicy. Plan czteroletni został w zasadniczej części zrealizowany do połowy 1938 r. Stało się to dla Kwiatkow­ skiego inspiracją do przygotowania perspektywicznego, 15-letniego planu długofalowej rozbudowy gospo­ darczej Polski, zakładającego zniwelowanie różnic gospodarczych między bardziej i mniej rozwiniętymi obszarami Polski.

KREATOR POLITYKI ZAGRANICZNEJ Burzliwy okres kształtowania się polskich granic spowodował, że od początków niepodległości stosunki Polski z sąsiadami były napięte. Niestety kolejne lata przynosiły pogorszenie położenia państwa polskie­ go na arenie międzynarodowej. Najpierw radziecko-niemiecki układ z Rapallo (1922 r.) spowodował wzrost znaczenia dwóch największych sąsiadów Polski, a później traktat z Locarno (1925 r.) osłabił związki polsko-francuskie. W takiej sytuacji po przewrocie majowym Piłsudski zaczął skłaniać się do prowadzenia polityki równowagi w stosunkach z Niemcami i ZSRR. Realizatorem tej koncepcji miał być Józef Beck, który od 1932 r. sprawował funkcję ministra spraw zagranicznych w kolejnych rządach, aż do wybuchu II wojny światowej. Do śmierci marszałka w swojej działalności podlegał tylko Piłsud­ skiemu. Później miał dużą swobodę w kształtowaniu polskiej polityki zagranicznej. Wpływ premierów na decyzje szefa resortu spraw zagranicznych był w rzeczywistości minimalny. W pierwszej połowie lat 30. Beck doprowadził do wzmocnienia pozycji Polski na arenie międzyna­ rodowej. W 1932 r. zawarto polsko-radziecki układ o nieagresji. W 1934 r. podpisano z kolei polsko- niemiecką deklarację o niestosowaniu przemocy. Sytuacja Polski zaczęła się jednak szybko zmieniać w związku z ekspansywną polityką Adolfa Hitlera, przywódcy nazistowskich Niemiec. W 1938 r. III Rzesza zaanektowała Austrię. W tym czasie władze polskie wystosowały ultimatum pod adresem Litwy i zmusiły ją do nawiązania stosunków dyplomatycznych. Ultimatum spotkało się z krytycznym przyjęciem ze strony Francji i innych państw zachodnich. Uznały one, że działanie to było podobne do nacisków stosowanych przez Hitlera wobec Austrii. Takie zestawienie Polski i III Rzeszy nieko­ rzystnie wpłynęło na wizerunek II Rzeczypospolitej na arenie międzynarodowej. Po raz drugi podobne komentarze na Zachodzie wywołała sprawa Zaolzia. Po traktacie monachij­ skim, na mocy którego Niemcy zajęli czeskie Sudety, Polska zażądała od Czechosłowacji zwrotu Zaolzia. W październiku 1938 r. polskie oddziały wkroczyły na sporny teren. Znaczna część polskiego społe­ czeństwa popierała ministra Becka, twierdząc, że powrót Zaolzia do Polski to akt dziejowej sprawie­ dliwości. Jednak zbieżność czasu i miejsca działania Polski i Niemiec stwarzały w Europie wrażenie współpracy państwa polskiego z III Rzeszą.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 32 POD RZĄDAMI SANACJI 199

Położenie Polski zaczęło się komplikować, gdy w paź­ dzierniku 1938 r. Joachim von Ribbentrop, minister spraw zagranicznych III Rzeszy, wysunął żądanie włą­ czenia Wolnego Miasta Gdańska do Niemiec oraz zbu­ dowania przez polskie Pomorze eksterytorialnej auto­ strady i linii kolejowej łączących III Rzeszę z Prusami Wschodnimi. W zamian ofiarował przedłużenie na 25 lat polsko-niemieckiej deklaracji o niestosowaniu prze­ JózefBeck (1894-1944) podczas mocy. Te żądania powtórzył w styczniu 1939 r. Jednak przemówienia w sejmie, 5 maja 1939 r. Beck odpowiedział, że Polska nie przyjmie stawianych przez III Rzeszę warunków. W okresie I wojny światowej Beck był żołnierzem Kiedy w marcu 1939 r. Niemcy wkroczyli do Czecho­ Legionów i adiutantem Piłsudskiego, następnie słowacji i utworzyli Protektorat Czech i Moraw oraz do­ działał w POW. Podczas zamachu majowego poparł prowadzili do ogłoszenia niepodległości przez Słowację, marszałka Piłsudskiego i później należał do jego państwa zachodnie uznały, że pogwałcono układ mona­ najbliższych współpracowników. chijski oraz że wzrosło zagrożenie Polski ze strony Niemiec. W konsekwencji Wielka Brytania i Francja zadeklarowały udzielenie pomocy Polsce w wypadku niemieckiej agresji. Nie powstrzymało to jednak Hitlera przed planowaniem ataku na Polskę. Już 28 kwietnia III Rzesza wypowiedziała deklarację z 1934 r. W odpowiedzi 5 maja minister Beck wygłosił słynną mowę w sejmie, w której uzasadniał konieczność zachowania pozycji Wolnego Miasta Gdańska i deklarował gotowość stawienia oporu niemieckim żąda­ niom, nawet za cenę konfliktu zbrojnego. Wystąpienie to zostało owacyjnie przyjęte nie tylko przez par­ lamentarzystów, lecz także przez polskie społeczeństwo. Niestety wojny nie dało się uniknąć. Dnia 23 sierpnia 1939 r. III Rzesza i ZSRR podpisały pakt o nieagresji, zwany układem Ribbentrop-Mołotow, którego tajny protokół przewidywał podział te­ rytorium Polski między nowych sojuszników. W tej sytuacji niczego nie mógł już zmienić zawarty 25 sierpnia polsko-brytyjski układ o wzajemnej pomocy. Dnia 1 września niemieckie oddziały woj­ skowe rozpoczęły atak na Polskę.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Wielu historyków zadaje sobie pytanie, czy wojny można było uniknąć. Czy gdyby żył Józef Piłsudski, to jego autorytet oraz zdecydowanie polityczne pozwoliłyby na zażegnanie niemieckiego i radzieckiego niebezpieczeństwa? Czy ludzie, którzy starali się zastąpić marszałka w realizacji wytyczonej przez niego drogi politycznej, spełnili pokładane w nich nadzieje? Czy w ogóle rządy sanacji, spychające w cień polskiej sceny politycznej stronnictwa opozycyjne, nie przyczyniły się do zewnętrznego osłabienia kraju? Odpowiedzi na te pytania nie są proste. Kajetan Morawski, dyplomata i publicysta, tak opisywał sytuację w Polsce po śmierci Piłsudskiego: „Dyktatora zastąpili dyktatorzy. Dyktatorem biorącym na siebie cały ciężar odpowiedzialno­ ści i decyzji był Józef Beck w zakresie polityki zagranicznej; dyktatorem w sprawach wojska i obrony narodowej marszałek Śmigły-Rydz; dyktatorem wreszcie gospodarczym [...], wicepremier Kwiatkowski. Obok nich poczęli się mnożyć pomniejsi, lokalni wielkorządcy”. Nie wydaje się jednak, by wymienieni politycy zasługiwali na tak zdecydowaną krytykę. Przecież minister Kwiatkowski przyczynił się do podniesienia poziomu gospodarczego państwa. Beck prowadził, jak długo było to możliwe, wytyczoną jeszcze przez Piłsudskiego politykę równowagi, która miała Polsce zapewnić pokój z największymi sąsiadami, co przez pewien okres przynosiło oczekiwane efekty. Czy krytycy Becka przystaliby na niemieckie żądania w sprawie Gdańska i Pomorza? Beck, widząc sytuację Czechosłowacji po układzie monachijskim, bardzo dobrze zdawał sobie sprawę, że Gdańsk i Pomorze to tylko preteksty dla Hitlera do dalszego podporządkowywania sobie Polski. Dlatego wolał zdecydowaną postawę wobec zachodniego sąsiada niż przechodzenie w powolną zależność od niego. Natomiast trzeci z wymienionych „dyktatorów” starał się, jak mógł, zastąpić wojsku polskiemu Piłsudskiego i zyskał wśród żołnierzy dużą popularność. Nie wydaje się zatem słuszna tylko krytyka polityki okresu sanacji i postaci wyróżniających się wśród obozu rządzącego. Należy podkreślić też ich wkład w rozwój Polski i budowę jej pozycji międzynarodowej. Jednocześnie nie można zapominać o odejściu od zasad demokratycznych oraz o brutalnym traktowaniu opozycji - więzionych w Brześciu przywódców Centrolewu czy później przeciwników politycznych przetrzymywanych bez wyroku sądowego w obozie odosobnienia w Berezie Kartuskiej. 2 0 0 X X WIEK

WYKONAJ POLECENIA 1. Wyjaśnij, które zmiany ustrojowe wprowadzone na mocy konstytucji kwietniowej świadczą o odchodzeniu w Polsce od rządów parlamentarnych w kierunku autorytaryzmu. 2. Wyjaśnij, czy śmierć Piłsudskiego mogła przyczynić się do późniejszej dekompozycji obozu sanacji. Odpowiedź uzasadnij. 3. Przedstaw, jakimi metodami opozycja starała się prowadzić walkę polityczną z obozem sanacji. Czy działania te okazały się skuteczne?

WYRAŹ OPINIĘ Oceń skuteczność polityki równowagi stosowanej przez II Rzeczpospolitą wobec dwóch najważniejszych sąsiadów. Wskaż mocne i słabe strony tej koncepcji.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment pisma Józefa Piłsudskiego do marszałka sejmu Macieja Rataja, 31 maja 1926 r.

Panie Marszałku! Dziękuję Zgromadzeniu Narodowemu za wybór. Po raz drugi w mym życiu mam w ten sposób zalegalizowanie moich czynności i prac historycznych [...]. Niestety, przyjąć wyboru nie jestem w stanie [...], nie potrafię żyć bez pracy bezpośredniej, [a] istniejąca Konstytucja od Prezydenta taką właśnie pracę odsuwa i oddala. Musiałbym zanadto się męczyć i łamać. Inny charakter do tego jest potrzebny. [...] Dziękuję raz jeszcze za wybór i proszę o natychmiastowy - daj Boże szczęśliwy - wybór Prezydenta Rzeczypospolitej.

J. Piłsudski, Pism a zbiorowe, t. 9, Warszawa 1937, s. 33.

• Wyjaśnij, w jaki sposób Piłsudski tłumaczył odrzucenie wyboru na Prezydenta RP w maju 1926 r.

2. Fragment publikacji Centralny Okręg Przemysłowy w Polsce(1939 r.) autorstwa Henryka Radockiego.

COP wyrósł z potrzeb ekonomicznych i militarnych Polski. Z inicjatywą i kooperacją tych czynników należy wiązać jego powstanie. Pod względem wojskowym COP jest nowoczesnym rozszerzeniem dotychczasowego „trójkąta bezpieczeństwa”, jest tworzeniem potężnego zaplecza przemysłowego dla armii frontowej, uniezależnionego energetycznie, surowcowo, technicznie i aprowizacyjnie - od tych źródeł własnych, które mogą być łatwo, w czasie wojny, odcięte od podstawy aprowizacyjnej armii lub zniszczone, oraz od obcych dostaw. Gospodarczo COP jest próbą rozwiązania w skali ogólnopolskiej naczelnego zadania: przebudowy ekonomicznej państwa przez zorganizowane, celowe uprzemysłowienie i zagospodarowanie całego kraju drogą stworzenia obok głównego centrum przemysłowego, które powstaje w widłach Wisły i Sanu, dalszych ośrodków przemysłowych dla ziem wschodnich - rozwój sieci komunikacyjnej i elektryfikację. Na tej linii leży wzmożenie sił państwa, wzrost dochodu społecznego, podniesienie poziomu życia mas, położenie tamy postępującej pauperyzacji i bezrobociu - wciągnięcie elementów gospodarczo słabych i politycznie biernych do współodpowiedzialności za losy Narodu, do systemu twórczej pracy nad realizacją nie tylko poprawy własnego losu, ale przede wszystkim celów ekonomicznych i politycznych oraz zadań dziejowych Narodu Polskiego [...].

M. Borucki, Z dziejów Polski 1864-1939, Warszawa 1978, s. 228-229. •

• Wyjaśnij, jakie znaczenie, zdaniem autora, miała dla państwa polskiego budowa COP-u. • Przedstaw, jakie dalsze plany gospodarcze, których podstawą byłby COP, powinny zostać - według autora - zrealizowane.

O jczysty Pan teo n i ojczyste spory | lekcja 32 X X W IEK 201

II wojna światowa We wrześniu i na Zachodzie

PRZYPOMNIJ SOBIE • Główne założenia polskiej polityki równowagi w stosunkach z Niemcami i ZSRR. • Główne założenia tajnego protokołu do paktu Ribbentrop-Mołotow. • Stosunek wielkich mocarstw do sprawy polskiej w okresie II wojny światowej.

nia 1 września 1939 r. wojska niemieckie rozpoczęły atak na Polskę. Polacy, będący pierw­ szymi ofiarami II wojny światowej, zapisali piękną kartę w walkach na wielu frontach. Ich Dbohaterstwo i poświęcenie w walce o wolną ojczyznę wzbudziło podziw wielu narodów. ŻOŁNIERZE WRZEŚNIA Wojna obronna Polski w 1939 r. trwała ponad miesiąc. Podczas kampanii wrześniowej polscy żołnie­ rze musieli podjąć nierówny bój z przeważającymi pod każdym względem siłami niemieckimi. Do­ datkowo 17 września spadł na II Rzeczpospolitą jeszcze jeden potężny cios - Armia Czerwona rozpo­ częła agresję na Polskę. Jednym z symboli męstwa polskiego żołnierza stała się obrona Westerplatte. Złożona ze 182 osób załoga miała przez 12 godzin - raczej w akcie demonstracji - bronić się w przypadku niemieckiego ataku. Jednak bohaterski opór polskiej placówki trwał aż do 7 września. Historyk Paweł Wieczorkiewicz pisał: „Obrońcy Westerplatte swą postawą i determinacją zyskali w efekcie nie tylko sławę, ale i de­ monstracyjnie okazywany szacunek przeciwnika, co w całej kampanii było przypadkiem wyjątkowym”. A wyjątkowość tego przypadku potwierdza chociażby los obrońców Poczty Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku, którzy po 14 godzinach ciężkich walk skapitulowali. Niemcy nie uznali ich jednak za jeńców wojennych (tzn. regularne wojsko) i stracili 68 z nich. Wojna obronna przyniosła wiele innych przykładów chwały polskiego żołnierza. Wspomniano już o bitwie pod Wizną (patrz: s. 18), która przeszła do historii jako polskie Termopile. Dzielnie opór stawiali niemieckiemu przeciwnikowi żołnierze w bojach pod Mokrą czy Mławą. Niemal przez dwa tygodnie wojska Armii „Poznań” wraz z częścią sił Armii „Pomorze” pod ogólnym dowództwem ge­ nerała Tadeusza Kutrzeby toczyły zacięte walki z Niemcami w bitwie nad Bzurą. Jednak poświęcenie wielu oficerów i żołnierzy nie przynosiło wymiernych efektów, a planowana obrona terytorium kraju na wschód od linii Wisły stała się nierealna po agresji radzieckiej na Polskę. Władze państwowe opu­ ściły kraj, przekraczając granicę z Rumunią w nocy z 17 na 18 września. Jednak polscy żołnierze walczyli dalej. Do 2 października trwała obrona Helu. Po ostatniej dużej bitwie polskiego września, stoczonej pod Kockiem, 5 października złożyła broń Samodzielna Grupa Operacyjna „Polesie” gene­ rała Franciszka Kleeberga. W kampanii 1939 r. armia polska została rozbita. W walkach z Niemcami poległo ok. 70 tys. żołnierzy, a ponad 133 tys. zostało rannych. Starty w walkach z Armią Czerwoną szacuje się na 6-7 tys. poległych i zamordowanych. Wielu oficerów, jak dowódca obrony Gdyni-Oksywia pułkownik 2 0 2 X X WIEK

Polski żołnierz z okresu wojny obronnej 1939 r. - rekonstrukcja ubioru i uzbrojenia

Oceniając działania polskich wojsk we wrześniu 1939 r., profesor Paweł Wieczorkiewicz zauważył, że „[...] żołnierz, gdy byłwłaściwie dowodzony i miał szanse stawienia skutecznego oporu, biłsię dobrze, a nawet świetnie. W ekstremalnie trudnych warunkach zdarzały się przypadki graniczącego z fanatyzmem bohaterstwa”.

Stanisław Dąbek czy kapitan Władysław Raginis, po wyczerpaniu wszystkich możliwości obrony wybrało samobójczą kulę zamiast niewoli. Zresztą niewo­ la nie gwarantowała przeżycia, o czym świadczą radzieckie mordy na polskich oficerach dokonane w Katyniu, Charkowie i Miednoje czy zbrodnie wojenne popełnione przez Niemców w 1939 r. Ci, którym udało się przeżyć, przedziera­ li się do Rumunii i na Węgry, wierząc, że stamtąd przedostaną się do Francji i dzięki jej pomocy ponownie staną do walki z wrogami Polski.

PREMIER I NACZELNY WÓDZ Internowanie najwyższych polskich przywódców cywilnych i wojskowych w Rumu­ nii spowodowało konieczność utworzenia władz Rzeczypospolitej na wychodźstwie. Prezydent Mościcki, na mocy konstytucyjnych uprawnień, 30 września 1939 r. mia­ nował swoim następcą Władysława Raczkiewicza. Jeszcze tego samego dnia nowy prezydent powierzył funkcję premiera generałowi Władysławowi Sikorskiemu, któ­ ry wkrótce został również naczelnym wodzem Polskich Sił Zbrojnych. W skład rzą­ du Sikorskiego weszli głównie przedstawiciele partii antysanacyjnych. Urzędujące we Francji polskie władze rozpoczęły organizowanie tam Armii Polskiej. Do maja 1940 r. liczyła ona już 84 tys. ludzi, członków Polonii francuskiej oraz żołnierzy, którym udało się różnymi drogami przedostać z kraju. Spośród utwo­ rzonych tam oddziałów pierwsza do walki z Niemcami ruszyła Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich generała Zygmunta Szyszko-Bohusza. W ramach brytyjsko-francuskiego korpusu interwencyjnego brała udział w walkach o Narwik w Norwegii. Oddziały polskie uczestniczyły też w obronie Francji w maju i czerwcu 1940 r. Niestety klęska Francuzów spowodowała rozbicie polskich wojsk. Jedynie ok. 30 tys. żołnierzy zdołało ewakuować się z Francji do Wielkiej Brytanii. Ocalała też Brygada Strzelców Karpackich na Bliskim Wschodzie (patrz: s. 204) Po klęsce Francji najważniejszym sojusznikiem Polski stała się właśnie Wielka Brytania, której rząd zaprosił polskie władze do swego kraju. W tej sytuacji od czerwca 1940 r. siedzibą polskiego rządu i prezydenta stał się Londyn. W sierpniu 1940 r. w Szkocji zaczęto na nowo formować jednostki Polskich Sił Zbrojnych (PSZ) na Zachodzie.

STOSUNKI POLSKA—ZSRR Nadrzędnym celem polskich władz na wychodźstwie było odbudowanie Polski w granicach z 1939 r. Ogromne znaczenie dla realizacji tego celu miały relacje z ZSRR. Po niemieckim ataku na Związek Radziecki brytyjski premier Winston Churchill naciskał, by Sikorski zawarł układ przywracający dy­ plomatyczne stosunki polsko-radzieckie. Sikorski, w rozmowach z radzieckim ambasadorem Iwanem Majskim, jako jeden z warunków stawiał uznanie nienaruszalności wschodniej granicy Polski z 1939 r., co było żądaniem nie do przyjęcia przez stronę radziecką. Ostatecznie 30 lipca 1941 r. w Londynie został zawarty układ między Polską a ZSRR, zwany układem Sikorski-Majski. Przywracał on stosun­ ki dyplomatyczne między obu krajami, zapowiadał utworzenie polskiej armii w ZSRR oraz zwolnie­ nie obywateli polskich z obozów jenieckich, więzień i łagrów. Układ ten nie gwarantował w żaden sposób niezmienności polskiej granicy wschodniej, co stało się przyczyną głębokiego kryzysu rządowego. W akcie protestu z rządu odeszło trzech ministrów, a swój

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 33 II WOJNA ŚWIATOWA 2 0 3

sprzeciw przeciwko temu układowi zgłosił także prezydent Raczkiewicz. Mimo ostrej krytyki porozu­ mienia miało ono dobre strony. Pozwalało na rozbudowę polskich formacji wojskowych, tym razem na terenie ZSRR, i dawało szanse na wyciągnięcie tysięcy Polaków z radzieckich więzień i łagrów. Dowódcą Armii Polskiej w ZSRR został generał Władysław Anders, zwolniony z więzienia NKWD. Formowaniu Armii towarzyszyły liczne problemy aprowizacyjne. Brakowało też informacji o losie blisko 15 tys. oficerów przetrzymywanych od września 1939 r. w radzieckich obozach w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Niewywiązywanie się strony radzieckiej z umowy dotyczącej zaopa­ trzenia Polaków rodziło coraz większe problemy. W takiej sytuacji Sikorski, w porozumieniu z Churchillem, zaproponował radzieckiemu przywódcy Józefowi Stalinowi częściową ewakuację wojska polskiego i towarzyszących mu cywilów do Iranu. Ostatecznie Stalin wyraził zgodę i do sierpnia 1942 r. terytorium ZSRR opuściło 44 tys. żołnierzy oraz ok. 25 tys. cywilów. Ewakuacja polskiego wojska w krytycznym dla ZSRR momencie spowodowała ochłodzenie stosunków między Stalinem a rządem Sikorskiego i oznaczała koniec dalszej akcji werbun­ kowej na terenie Związku Radzieckiego. W kwietniu 1943 r. Niemcy ogłosili odkrycie maso­ wych grobów oficerów polskich w Katyniu. Trzecia Rzesza oficjalnie oskarżyła o tę zbrodnię stronę ra­ dziecką. Rząd Sikorskiego zwrócił się do Międzynaro­ dowego Czerwonego Krzyża z prośbą o zbadanie tej sprawy. Gdy podobną prośbę złożyli Niemcy, Stalin wykorzystał to do oskarżenia polskich władz o współ­ pracę z nazistami i w nocy z 25 na 26 kwietnia 1943 r. zerwał stosunki dyplomatyczne z rządem polskim. Posunięcia te miały osłabić pozycję polskiego rządu

W ładysław Sikorski (1881-1943, z lewej) londyńskiego wśród aliantów i stanowiły podstawę dla podczas rozmowy z prezydentem tworzenia podporządkowanego ZSRR komunistycz­ Raczkiewiczem i jednym z polskich nego ośrodka władzy. żołnierzy, Francja 1940 r. Po zerwaniu polsko-radzieckich stosunków dyplo­ Karierę wojskową Sikorski zaczynał w Legionach matycznych spadła na Sikorskiego fala krytyki i coraz Polskich, później brał udział w wojnie polsko- jawniej zaczęła występować opozycja, także wśród ofi­ bolszewickiej. Następnie sprawował urząd premiera cerów PSZ, zwłaszcza w oddziałach Andersa na Bli­ (1922-1923) oraz ministra spraw wojskowych skim Wschodzie. Aby doprowadzić do porozumienia (1923-1924). Po przewrocie majowym został z oponentami, premier udał się z inspekcją na Bliski odsunięty od najważniejszych stanowisk i znalazł się Wschód. Gdy wracał, zginął 4 lipca 1943 r. w katastro­ w opozycji do obozu sanacyjnego. Po śmierci fie lotniczej w Gibraltarze. Następcą Sikorskiego na w Gibraltarze pochowano go na cmentarzu lotników stanowisku premiera został Stanisław Mikołajczyk, polskich w Anglii, a w 1993 r. jego szczątki złożono przywódca Stronnictwa Ludowego, naczelnym wo­ w kryptach królewskich na Wawelu. dzem zaś - generał Kazimierz Sosnkowski.

NAD BRYTYJSKIM NIEBEM I W PIASKACH PUSTYNI Spośród polskich jednostek sformowanych w Wielkiej Brytanii najwcześniej do walki weszły flota oraz dywizjony lotnicze, które wzięły udział w bitwie o Anglię, trwającej od sierpnia 1940 r. do jesieni tego roku. Poza tym ok. 50 polskich pilotów walczyło w dywizjonach brytyjskich. Największą sławę zyskał 303. Dywizjon Myśliwski im. Tadeusza Kościuszki. Ogółem polscy piloci w bitwie o Anglię zestrzeli­ li na pewno 203 niemieckie samoloty (z 1733 straconych przez Niemcy) i 35 prawdopodobnie. Sami stracili łącznie 40 poległych. Wkład niewielkiej liczby polskich pilotów w pokonanie Niemców w 1940 r. 204 X X WIEK

był bardzo istotny, co brytyjski premier Churchill wyraził słowami: „Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym”. Poza lotnikami jedną z pierwszych jednostek PSZ biorących udział w walkach u boku Brytyjczyków była Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich. Ta sformowana w Syrii, jeszcze na mocy umowy z Francją, brygada ocalała po upadku państwa francuskiego, przedarła się na terytorium Palestyny i przeszła pod brytyjskie dowództwo strategiczne. W 1941 r. brygada karpacka pod dowództwem ge­ nerała Stanisława Kopańskiego włączyła się do walk na terenie Afryki Północnej. Od sierpnia do grudnia 1941 r. broniła oblężonej twierdzy w Tobruku i przyczyniła się do jej odblokowania. Chlubną kartę zapisały też okręty Polskiej Marynarki Wojennej, biorące udział w walkach na Atlantyku, Morzu Śródziemnym, Północnym i Arktycznym.

Z ŁAGRU POD MONTE CASSINO Jednym z najbardziej znanych polskich dowódców okresu II wojny światowej był generał Władysław Anders. We wrześniu 1939 r. dowodził brygadą, a następnie grupą operacyjną kawalerii, brał udział w bi­ twach pod Mławą i Tomaszowem Lubelskim. Podczas próby przebicia się na Węgry został dwukrotnie ranny i trafił do radzieckiej niewoli. Ostatecznie osadzono go w moskiewskim więzieniu NKWD na Łu­ biance. Tam był przetrzymywany przez prawie 20 miesięcy, w czasie których poddawano go przesłucha­ niom i namawiano do wstąpienia do Armii Czerwonej. Z więzienia został zwolniony dzięki układowi Sikorski-Majski. Wówczas też z więzień i łagrów wyszły tysiące Polaków. Ciągnęli oni w rejon koncentra­ cji Armii Polskiej w ZSRR, na której czele Sikorski postawił właśnie Andersa. Armia ta od początku miała problemy z zaopatrzeniem zarówno w sprzęt wojskowy, jak i żywność. Problem wyżywienia stał się tym bardziej istotny, że oprócz żołnierzy w rejon koncentracji polskiej armii przybywali Polacy rozsiani po całym obszarze ZSRR, a zatem również kobiety, dzieci i star­ cy. Anders starał się uzyskać zgodę Stalina na zwiększenie liczby racji żywnościowych, ale niewie­ le uzyskał. W takiej sytuacji jedynym wyjściem była ewakuacja części żołnierzy do Iranu. W ten sposób generał ze znaczną częścią swoich żołnierzy znalazł się na Bliskim Wschodzie pod władzą brytyjską. Na rozkaz naczelnego wodza Anders rozpoczął formowanie II Korpusu Polskiego, którego podsta­ wą były jednostki ewakuowane ze Związku Radzieckiego oraz żołnierze służący wcześniej w brygadzie karpackiej. W grudniu 1943 r. jednostki II Korpusu zostały przetransportowane do Włoch. Jedną z najważniejszych bitew, które żołnierze Andersa stoczyli w kampanii włoskiej, była bitwa pod Monte Cassino. W maju 1944 r. oddziały II Korpusu w trudnych warunkach terenowych mimo dużych strat odniosły sukces - opanowały ruiny klasztoru na Monte Cassino, co pozwoliło aliantom w krótkim czasie utorować sobie drogę na Rzym.

Władysław Anders (1892-1970) na tle ruin klasztoru na Monte Cassino, 1944 r- Po zakończeniu wojny dowódca II Korpusu nie mógł powrócić do ojczyzny. Komunistyczne władze Polski Ludowej pozbawiły Andersa nie tylko stopnia generalskiego, lecz także obywatelstwa polskiego. W takiej sytuacji do końca życia pozostał na emigracji. Zgodnie ze swoją wolą został pochowany na cmentarzu żołnierzy polskich u stóp Monte Cassino.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 33 II WOJNA ŚWIATOWA 205

Drugim sukcesem polskich żołnierzy we Włoszech było zdobycie Ankony. Po dalszych walkach II Korpus zakończył szlak bojowy zdobyciem Bolonii w kwietniu 1945 r. Przełamanie frontu pod Bolonią i zajęcie tego miasta m iały decydujące znaczenie dla zadania Niemcom ostatecznej klęski na froncie włoskim.

POLSKI PANCERNIAK Innym zasłużonym dla Polski dowódcą był generał Stanisław Maczek. W e w rześn iu 1939 r. d ow odził 10. Brygadą Kawalerii, czyli pierwszą polską jednostką zmotoryzowaną. Wobec agresji radzieckiej i nieuniknionej klęski przekroczył granicę z Węgrami i przedostał się do Francji. Tam w ramach Arm ii Polskiej odtworzył 10. Brygadę Kawalerii Pancernej, na której czele w 1940 r. brał udział w obronie Francji. Niestety klęska Francuzów zmusiła go do przedostania się do W ielkiej Brytanii. Na terenie Szkocji Maczek sformował 1. Dywizję Pancerną. Po otwarciu tzw. drugiego frontu latem 1944 r. polska dywizja została przerzucona do Francji. Tam oddziały Maczka stoczyły swój pierwszy, krwawy bój i wraz z kanadyjską dywizją pancerną zadały Niemcom spore straty w bitwie pod Falaise. Brytyjski generał Bernard Montgomery, doceniwszy rolę Polaków w tym starciu, powiedział: „Niemcy byli jakby w butelce, a polska dywizja była korkiem, którym ich w niej zamknęliśmy”. W dalszych walkach z wycofującymi się Niemcami Maczek prowadził swoją dywizję w kierunku Belgii i Holandii, wyzwalając m .in. Ypres i Gandawę. Pod koniec października 1944 r. polscy żołnierze w yzw o lili Bredę. Kiedy wiosną 1945 r. ruszyła ofensywa aliancka na froncie zachodnim, 1. Dywizja Pancerna dotarła do niemieckiej bazy marynarki wojennej w Wilhelmshaven, której załoga skapitu­ lowała 5 maja 1945 r. Tam zakończył się szlak bojowy polskiej dywizji.

Stanisław Maczek (1892-1994, pierwszy z lewej), Wielka Brytania, 1944 r.

Wobec pozbawienia go przez władze komuni­ styczne obywatelstwa polskiego generał pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii. Musiał pracować w hotelowej restauracji, założonej przez jego dawnych podkomendnych. Mimo przywrócenia mu polskiego obywatelstwa w 1971 r. do końca życia pozostał na emigracji. Zgodnie ze swoją wolą został pochowany na cmentarzu w Bredzie, pośród swoich żołnierzy.

„NAJKRÓTSZĄ DROGĄ” W czasie wojny obronnej generał Stanisław Sosabowski brał udział w walkach pod Mławą oraz w obro­ nie Warszawy. Po kapitulacji stolicy przeszedł do działalności w konspiracyjnej Służbie Zwycięstwu Polski. Jako jej kurier przez Węgry przedarł się do Francji z wiadomościami o sytuacji w kraju. Po klęsce Francji udało m u się ewakuować do Wielkiej Brytanii. Na Wyspach Brytyjskich Sosabowski sformował pierwszą w historii polskiego wojska jednostkę powietrznodesantową - Samodzielną Brygadę Spadochronową. Jej hasło brzmiało: „Najkrótszą drogą”, co miało oznaczać powrót do ojczyzny na spadochronach. W jednostce wierzono, że przeszkoleni żołnierze zostaną zrzuceni do okupowanej Polski. Kiedy w sierpniu 1944 r. wybuchło powstanie warszawskie, żołnierze brygady byli przekonani, że nadszedł czas powrotu, że zostaną przerzuceni do walczącej stolicy. Nic takiego jednak się nie wydarzyło. Brytyjskie dowództwo, ku rozczarowaniu Polaków, nie zgodziło się na wysłanie ich do kraju. 2 0 6 X X WIEK

Kazimierz Sosnkowski (1885-1969, z lewej) i Stanisław Sosabowski (1892-1967), Wielka Brytania 1943 r.

Po nieudanej operacji Market Garden Brytyjczycy potrzebowali kozła ofiarnego, którym stał się Sosabowski. Gdy skrytykował brytyjskie dowództwo, został pozbawiony komendy nad brygadą spadochronową. Po zakończeniu wojny, podobnie jak większość dowódców PSZ (w tym generał Sosnkowski), pozostał na emigracji. Pracował w Londynie jako robotnik fabryczny.

W 1944 r. Brygada Spadochronowa trafiła wreszcie na front. Wzięła udział w największej w czasie II wojny światowej operacji powietrznodesantowej o kryptonimie Market Garden, której celem było uchwycenie mostów na Renie, aby alianci mogli jak najszybciej wkroczyć do Zagłębia Ruhry i przyspieszyć zakończenie wojny. Polska jednostka przystąpiła do walki z pewnym opóźnieniem, wynikającym z panujących nad Wielką Brytanią warunków pogodowych. Zrzut żołnierzy Sosabow- skiego odbył się nieopodal Arnhem, o które toczyły się zacięte walki. Po ciężkich bojach, tylko dzięki talentom dowódczym Sosabowskiego i waleczności żołnierzy, Polakom udało się wycofać wraz z Brytyjczykami z okrążenia.

POWOJENNE LOSY Polscy żołnierze, mimo że walczyli daleko od ojczyzny, poświęcali swe życie dla Polski. Wierzyli, że nie­ zależnie od tego, na jakim froncie walczą, przyczyniają się do zakończenia wojny i do wyzwolenia kraju. Dla wielu z nich największą tragedią stało się to, że nowe, komunistyczne władze polskie odmówiły im prawa powrotu do ojczyzny, uznając ich za zdrajców Polski, za którą przecież przelewali krew. W takiej sytuacji znaleźli się żołnierze Andersa, pancerniacy Maczka czy spadochroniarze Sosabowskiego. Część żołnierzy PSZ na Zachodzie zdecydowała się powrócić do kraju, gdzie spotykali się z niechęcią lub wręcz wrogością ze strony władz. Wielu z powracających było represjonowanych przez aparat bezpieczeństwa. Natomiast wielu z tych, którzy zdecydowali się pozostać na emigracji, aby się utrzymać, często musiało szukać zatrudnienia na niskopłatnych, podrzędnych stanowiskach. Nie zaproszono ich też na wielką aliancką defiladę w Londynie w 1946 r. W ten sposób odmówiono Polakom prawa do świę­ towania zwycięstwa, do którego przecież się przyczynili. Przytoczone w tym rozdziale przykłady odnoszą się głównie do najwyższych rangą dowódców. Jednak są to postacie symbolizujące losy tysięcy żołnierzy służących pod ich rozkazami. Żołnierzy będących bohaterami II wojny światowej. Świadczy o tym pamięć o ich czynach trwająca do dziś w państwach, którym przynosili wolność. Pamiętajmy, że najlepsi nawet dowódcy nie zapisaliby pięknej karty histo­ rii bez swoich podkomendnych, którym również należy się cześć i miejsce w panteonie narodowym.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 33 II WOJNA ŚWIATOWA 207

WYKONAJ POLECENIA 1. Scharakteryzuj postawy polskich dowódców w czasie II wojny światowej po klęsce w wojnie obronnej 1939 r. 2. Przedstaw główne kierunki działań jednostek wchodzących w skład Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie w latach 1940-1945. 3. Wyjaśnij, które z wydarzeń opisanych w rozdziale najsilniej, twoim zdaniem, utrwaliło się w pamięci historycznej Polaków i dlaczego. 4. Obejrzyj film Tajemnica Westerplatte (2013 r., reż. Paweł Chochlew) i scharakteryzuj podłoże konfliktu między obrońcami polskiej placówki. Która z ukazanych w filmie postaw jest ci bliższa? Uzasadnij odpowiedź.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń wschodnią politykę premiera Władysława Sikorskiego.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment relacji niemieckich korespondentów wojennych z pierwszych dni kampanii w Polsce, wrzesień 1939 r.

To był pierwszy polski żołnierz, którego ujrzały moje oczy. Na progu granicznej zagrody leżał we krwi, z ziemistą twarzą, skurczony z bólu, kolana przy piersiach. [...] Ten polski piechur zginął jak prawdziwy żołnierz. Bronił nakazanego stanowiska do końca. Jego ładownice były puste, a w magazynku karabinu znajdowały się tylko dwa naboje, gdy trafił go śmiertelny strzał. Bronił swego stanowiska do ostatka, choć wiedział, że to śmierć. A obok przy oknach zagrody, zamienionych w strzelnice, we wnękach strzeleckich, wykopanych w ogrodzie, hen gdzieś na granicy, śniło w tym momencie już swój wieczny sen dziewięciu jego towarzyszy [...]. Drużyna, którą tworzyli, zajmowała stanowisko [...] o kilkaset metrów od granicy. Tu dziesięciu ludzi z jednym karabinem maszynowym i dziesięcioma karabinami oczekiwało niemieckiego natarcia. Nie mieli za sobą innych silniejszych oddziałów [...]. Żołnierze ci rozumieli swój los. [...] Wiedzieli, że opór ich może zatrzymać nieprzyjaciela tylko przez kilka godzin, a może nawet minut. [...] Tych dziesięciu nie myślało jednak o odwrocie. Nie przyszło im do głowy wsiąść na stojące w pogotowiu na tyłach zagrody rowery. Zostali w zagrodzie, trwając w pogotowiu. A gdy o mglistym świcie [...] świsnęła od strony niemieckiej pierwsza kula, złożyli się ze swych karabinów, odpowiedzieli strzałem na strzał. Monotonnie terkotał karabin maszynowy i każdy pełnił swą służbę tak, jak na musztrze w koszarach. Ani jeden z nich nie opuścił żywy zagrody na granicy, powierzonej ich straży.

P. Wieczorkiewicz, Kam pania 1939 roku, Warszawa 2001, s. 28.

• Przedstaw, w jaki sposób niemieccy korespondenci wojenni ocenili postawę polskich żołnierzy. • Zastanów się, jakie czynniki wpływają na zachowania ludzi w sytuacjach ekstremalnych. Przedyskutuj ten problem na forum klasy.

2. Fragment wspomnień generała Władysława Andersa.

Gen. [brytyjski Oliver] Leese pisał w liście z 27 maja [1944 r.]: „Nim Pan Generał wyjedzie, zależy mi bardzo na przesłaniu słów osobistych gratulacji dla Pana Generała i całego Korpusu Polskiego za jego wspaniałe dokonanie w obecnej bitwie, a w szczególności z powodu zdobycia Monte Cassino. Ten znakomity czyn przejdzie, jestem tego pewien, do historii jako potężne dzieło oręża polskiego i będzie zaliczony w naszej własnej historii wojennej do najwybitniejszych zwycięstw 8-ej armii [...]. Pan Generał jednak czuje, tak samo jak i ja, że w tych ciężkich walkach nie tylko generałom, lecz ponad wszystko wojskowym walczącym powinien być oddany hołd. Dla mnie wartość polskich żołnierzy w tych straszliwych zmaganiach, ten wspaniały sposób, w jaki wytrzymali ciężki ogień moździerzy i dział, oraz zawziętość przeciwnatarć były zdumiewające. Duch walki w natarciu był równie wspaniały”. [...] Były to wielkie dni 2-go Korpusu. Dni pełne chwały i dumy. Chwile, w których wojsko miało poczucie dobrze spełnionego obowiązku żołnierskiego. Brakowało nam w tych chwilach Polski. Walczyliśmy na obczyźnie. Zwycięstwo było naszym udziałem, lecz nie mogliśmy się z niego w pełni radować. Czekaliśmy na odzew z Kraju. I oto późno, 2 czerwca, nadeszła drogą przez Londyn, depesza: „Żołnierze Armii Krajowej oddają cześć poległym i żywym uczestnikom zwycięskich walk o Monte Cassino. Wasze boje pełne chwały dodają nam mocy w naszej uporczywej walce. Dowódca Armii Krajowej, 24 maja 1944”. To była nasza najwyższa nagroda za poniesione trudy.

W. Anders, Bez ostatniego rozdziału, Bydgoszcz 1989, s. 220. •

• Przedstaw, w jaki sposób brytyjski generał ocenił żołnierzy II Korpusu Polskiego. • Wyjaśnij, dlaczego według autora tekstu najwyższą nagrodą za zdobycie Monte Cassino były gratulacje od żołnierzy V i dowództwa Armii Krajowej. • Na podstawie tekstu scharakteryzuj uczucia, które towarzyszyły polskim żołnierzom walczącym poza granicami kraju. 2 0 8 X X WIEK

Polacy wobec okupantów w czasie II wojny światowej

PRZYPOMNIJ SOBIE • Politykę III Rzeszy i ZSRR na okupowanych ziemiach polskich. • W jakim celu został utworzony i czym zajmuje się instytut Yad Vashem. • Czym jest lista Sprawiedliwych wśród Narodów Świata oraz kto i za jakie zasługi może zostać na niej umieszczony.

kres II wojny światowej to nie tylko polityka rządu na wychodźstwie i udział polskich żołnie­ rzy w walkach na różnych frontach. To również życie w okupowanym kraju, gdzie Polacy Obyli zmuszeni dokonywać trudnych wyborów: jak odnosić się do władz okupacyjnych. POLSKIE PAŃSTWO PODZIEMNE Polacy nie pogodzili się z utratą niepodległego państwa, dlatego już we wrześniu 1939 r. rozpoczęto organizowanie politycznego i zbrojnego podziemia, którego działania były wymierzone przeciw oku­ pantom. Pierwsze organizacje miały charakter militarny i zakładały walkę zarówno z Niemcami, jak i Związkiem Radzieckim. Były to Służba Zwycięstwu Polski (SZP) i - utworzony później w jej miejsce - Związek Walki Zbrojnej (ZWZ), którego komendantem głównym w 1940 r. został generał Stefan Rowecki, pseudonim Grot.

Stefan Grot-Rowecki (1895-1944), fotografia z czasów konspiracji

We wrześniu 1939 r. dowodził Warszawską Brygadą Pancerno-Motorową. Po klęsce w wojnie obronnej przeszedł do konspiracji w okupowanym kraju. Zajmował ważne stanowiska w SZP i ZWZ. W 1940 r. został komendantem głównym ZWZ i pełnił tę funkcję również w AK. W czerwcu 1943 r. został aresztowany przez gestapo i wywieziony do Berlina, gdzie odrzucił propozycję porozumienia z Niemcami i współpracy przeciwko ZSRR. Osadzono go w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen i tam, na wieść o wybuchu powstania warszawskiego, został zamordowany na osobisty rozkaz szefa SS Heinricha Himmlera.

Obok organizacji o charakterze militarnym powstawały także instytucje polityczne, które dały po­ czątek Polskiemu Państwu Podziemnemu, uznającemu zwierzchność rządu na wychodźstwie. Kon­ spiracyjne struktury polityczne pod okupacją rozwinęły się po utworzeniu Delegatury Rządu na Kraj. Stojący na jej czele delegat był łącznikiem między władzami w Londynie a okupowanym krajem. Podlegały mu departamenty (odpowiednik ministerstw) Polskiego Państwa Podziemnego, zajmujące się różnymi kwestiami, np. sądownictwem, oświatą czy sprawami wewnętrznymi. W 1944 r. - w związku z coraz większą aktywnością komunistycznych struktur konspiracyjnych - władze państwa podziemnego utworzyły Radę Jedności Narodowej, która miała stanowić namiastkę parlamentu, gdyż zasiadali w niej przedstawiciele funkcjonujących w konspiracji ugrupowań

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 34 P olacy w o b e c o k u p a n t ó w w c z a s ie II w o j n y św ia t o w e j 2 0 9

politycznych. Wydała ona deklarację programową O co walczy Naród Polski, w której zapowiadała przeprowadzenie reform społecznych i gospodarczych w powojennej, demokratycznej Polsce. Była to próba przeciwstawienia się hasłom głoszonym przez polskich komunistów. Utworzenie Polskiego Państwa Podziemnego było ewenementem w okupowanej Europie. W żad­ nym innym kraju nie powstały na taką skalę struktury państwowe podporządkowane władzom na wychodźstwie i realizujące na okupowanym terenie państwa ich politykę.

PODZIEMNA ARMIA W lutym 1942 r. na podstawie postanowienia naczelnego wodza, generała Sikorskiego, ZWZ został przekształcony w Armię Krajową (AK). Swoją działalnością miała ona objąć cały obszar okupowanego kraju, stąd jej dowództwo przystąpiło do scalania różnych istniejących w podziemiu organizacji o cha­ rakterze wojskowym. Akcja ta w większości się powiodła. Z większych formacji poza strukturami AK pozostała część Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ), powiązanych politycznie z ruchem narodowym, część Batalionów Chłopskich (BCh), tworzonych przez ludowców, oraz komunistyczna Armia Ludowa (AL, początkowo pod nazwą Gwardii Ludowej). Głównym celem AK było przygotowanie powstania narodowego, którego wybuch miał nastąpić w chwili załamania się niemieckiej przewagi na frontach i zbliżania się wojsk koalicji antyhitlerowskiej do ziem polskich. Do tego czasu AK miała zająć się szkoleniem żołnierzy, zdobywaniem i produkcją broni, wywiadem i propagandą oraz działalnością dywersyjno-sabotażową. Tą ostatnią zajmowało się Kierownictwo Dywersji (Kedyw), na którego czele stał generał August Emil Fieldorf, pseudonim Nil. Akcje sabotażowe miały na celu przede wszystkim niszczenie lub uszkadzanie środków transportu oraz zakładów przemysłowych działających na rzecz armii niemiec­ kiej. Poza tym Kedyw podejmował akcje odbijania więźniów z rąk okupantów oraz przeprowadzał zamachy na konfidentów lub funkcjonariuszy okupacyjnych wykazujących się szczególnym okrucień­ stwem. Do najbardziej spektakularnych akcji należą: akcja pod Arsenałem (1943 r.), polegająca na odbiciu z rąk niemieckich harcmistrza Jana Bytnara (pseudonim Rudy), czy zamach na Franza Kut- scherę, dowódcę SS i policji na dystrykt warszawski (1944 r.). Dużą rolę w działalności AK odgrywał wywiad. Informował on Londyn o ruchach wojsk niemieckich czy obiektach przemysłowych, które następnie stawały się celami alianckiego bombardowania. Jednym z największych sukcesów wywiadu wojskowego AK było wykrycie na wyspie Uznam ośrodka doświad­ czalnego rakiet V-1 i V-2, którymi Niemcy ostrzeliwali Wielką Brytanię. Ośrodek ten został zbombar­ dowany przez aliantów. Działalność AK cieszyła się dużym poparciem społecznym w okupowanym kraju i coraz więcej ludzi wstępowało w jej szeregi lub ją wspierało. Oczekiwano wybuchu powstania.

Witold Pilecki (1901-1948), fotografia z akt obozu koncentracyjnego w Auschwitz

W 1939 r. walczy! w wojnie obronnej, a następnie przeszedł do konspiracji. Na ochotnika podjął się misji przedostania się do obozu koncentracyjnego w Auschwitz, zebrania informacji na temat jego funkcjonowa­ nia oraz utworzenia tam siatki konspiracyjnej. Jako więzień przebywał w obozie w latach 1940-1943, skąd przesyłał raporty 0 niemieckim ludobójstwie. W 1943 r. zbiegł z obozu i wrócił do działalności konspiracyjnej w AK. Brał udział w powstaniu warszawskim, następnie służył w II Korpusie Polskim. Po wojnie wrócił do kraju, by zbierać informacje o żołnierzach AK 1 II Korpusu, którzy byli więzieni przez NKWD. W 1947 r. został aresztowany przez władze komunistyczne. Był torturowany i oskarżony o działalność wywiadowczą na rzecz rządu emigracyjnego. Skazany na śmierć. Wyrok wykonano w 1948 r. 2 1 0 X X WIEK

OPÓR CYWILNY Poza bieżącą walką zbrojną istniał w okupowanej Polsce także opór cywilny społeczeństwa. Za takie działania również groziły najwyższe kary, egzekwowane przez okupantów z bezwzględną konsekwen­ cją. Mimo to Polacy nie rezygnowali z tej formy przeciwstawiania się władzom okupacyjnym. Od 1941 r. w ramach państwa podziemnego działało Kierownictwo Walki Cywilnej (KWC), którym kiero­ wał Stefan Korboński. KWC zachęcało do biernego oporu wobec okupantów, tak jednak stosowanego, by zbytnio nie narażać Polaków na niemiecki odwet. Do najpopularniejszych form postępowania należało bojkotowanie kin i teatrów, które w czasie niemieckiej okupacji - podobnie jak prasa - były wykorzystywane jako narzędzie hitlerowskiej propagandy. Popularne stało się wówczas hasło: „Tyko świnie siedzą w kinie, co bogatsze to w teatrze”. Zajmowano się także wydawaniem i kolportowaniem prasy podziemnej, wypisywano na murach hasła ośmieszające Niemców lub rysowano symbole Polski Walczącej. Bojkotowano też volksdeutschów* czy osoby utrzymujące z Niemcami kontakty towarzyskie. Wobec prawie zupełnej likwidacji przez Niemców polskiego szkolnictwa działało tajne nauczanie. Dzięki jego sprawnemu funkcjonowaniu prowadzono edukację na wszystkich poziomach - od szkół podstawowych aż po uniwersytety. Rozwijała się też polska kultura. Istniały podziemne wydawnictwa, które poza ulotkami i prasą zajmowały się drukiem literatury pięknej. Swoistą formą oporu była pomoc współobywatelom, prześladowanym przez władze okupacyjne. Pomoc ta najczęściej dotyczyła ludności żydowskiej, którą Niemcy w ramach Holokaustu ekstermi- nowali według szczegółowo opracowanego planu. Mimo że za pomaganie Żydom groziła w okupo­ wanej Polsce kara śmierci, wiele osób nie wahało się, by przyjąć pod swój dach uciekinierów z getta. Hitlerowcy mordowali nie tylko osoby ukrywane, ale także wszystkich członków rodzin, u których Żydzi znajdowali schronienie. Ofiarami bezwzględności niemieckich okupantów stała się np. rodzina Ulmów z Markowej. W 1944 r. Niemcy za ukrywanie Żydów zamordowali wszystkich jej członków:

Plakat do filmu Dzieci Ireny Sendlerowej, wyprodukowanego w Stanach Zjednoczonych w 2009 r.

Irena Sendlerowa (1910-2008) była działaczką Rady Pomocy Żydom „Żegota”, funkcjonującej od 1942 r. w ramach Polskiego Państwa Podziemnego. Jako pracownica ośrodka pomocy społecznej otrzymała przepustkę do warszawskiego getta, skąd przemycała żydowskie dzieci i umieszczała je w katolickich klasztorach żeńskich, domach dziecka lub u przybranych rodzin. W ten sposób uratowała blisko 2500 dzieci. W 1943 r. została I c aresztowana przez gestapo, torturowana i skazana na śmierć. T T - , „Żegocie” udało się jednak ją uratować. Po wojnie nadal pracowała na rzecz dzieci, chociaż była też prześladowana przez władze komu­ nistyczne za swoją działalność w AK. W 1965 r. została uhonorowa­ na przez instytut Yad Vashem medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, a w 1983 r. zasadziła drzewko w Lesie Sprawiedli­ wych instytutu. „Odkrycie” wojennej działalności Ireny Sendlerowej dla szerokiej publiczności nastąpiło dopiero w 1999 r. za sprawą kilku uczennic z USA, które wystawiły szkolne przedstawienie teatralne pt. Życie w słoiku. Nazwiska rodziców i nowe, fałszywe personalia uratowanych żydowskich dzieci Irena Sendlerowa zapisywała bowiem i zakopywała w słoiku w ogrodzie. Dzięki tym notatkom dzieci, które przeżyły wojnę, mogły dowiedzieć się o swoim prawdziwym pochodzeniu. Na fali zainteresowania Sendlerową w Stanach Zjednoczonych powstał film, którego tytuł w dosłownym tłumaczeniu brzmi: Odważne serce Ireny Sendlerowej.

» Volksdeutsch (niem. Niemiec etniczny) - osoba zamieszkała na terenie kraju okupowanego przez III Rzeszę, która dobrowolnie lub pod przymusem podpisała volkslistę, czyli listę osób pochodzenia niemieckiego; na Śląsku i Pomorzu Gdańskim wielu obywateli polskich zostało zmuszonych przez okupantów do wpisania się na volkslistę.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 34 P olacy w o b e c o k u p a n t ó w w c z a s ie II w o j n y św ia t o w e j 2 1 1

ojca i matkę w zaawansowanej ciąży oraz sześcioro małych dzieci. Takich przykładów było więcej, a świadczyły one o wielkim bohaterstwie tych osób, które ginęły za to, że odważyły się być ludźmi.

KOLABORANCI Przyczyny kolaboracji, czyli współpracy z władzami okupacyjnymi, były różne. Nie zawsze decydowa­ ła o tym chęć zysku czy wygodnego życia. Czasami taka współpraca była przymusowa, gdyż od niej mogło zależeć życie danej osoby lub jej rodziny. Okupanci wykorzystywali swoich tajnych współpra­ cowników do zdobywania informacji w celu zwalczania polskiego podziemia oraz zastraszania i sku­ teczniejszego kontrolowania społeczeństwa opanowanych ziem. Jako rodzaj kolaboracji traktowano też szmalcownictwo. Było to wymuszanie pieniędzy od ukry­ wających się Żydów lub osób, które ich ukrywały, pod groźbą wydania w ręce niemieckie albo wydawanie Żydów Niemcom w zamian za wynagrodzenie. Takie postępowanie władze Polskiego Państwa Podziemnego karały śmiercią.

Ludzie wielkiej sceny i kinowego ekranu

Druga wojna światowa doprowadziła na ziemiach polskich do zniszczenia niezwykle barwnego świata artystycznego. Wielu artystów narodowości żydowskiej zagarnął Holokaust; liczni twórcy zginęli zamordowani na terenie ZSRR, uznani za wrogów państwa radzieckiego. Niektórzy się przystosowali - kolaborowali, wzbudzając ogólną pogardę. Jeszcze inni zasłużyli na miano bohaterów, gdyż w nowej, trudnej sytuacji okazali niezwykły hart ducha. Jedną z największych polskich gwiazd okresu międzywojenne­ go była Hanka Ordonówna, słynna Ordonka, aktorka, tancerka, piosenkarka, gwiazda kabaretów i operetki. Już we wrześniu 1939 r. przylgnęło do niej określenie „pieśniarka Warszawy”, gdyż wędrowała po oblężonym mieście i śpiewała rannym. Za tę patriotyczną działalność została po kapitulacji stolicy aresztowana przez Niemców. Z opresji uratował ją mąż, Michał Tyszkiewicz, który przyjął obywatelstwo litewskie i uzyskał dla siebie oraz żony paszporty umożliwiające wyjazd do ZSRR. Tam obydwoje aresztowano i skazano na łagier. Ordonówna wywieziona do Uzbekistanu pracowała przy

budowie dróg - kruszyła kamienie. Hanka Ordonówna (1902-1950) Kiedy podpisany został traktat Sikorski-Majski, chorą na gruźlicę Ordonkę zwolniono. Wyjechała wówczas do Taszkientu, gdzie mimo choroby została kierowniczką sierocińca dla polskich dzieci. Zajęła się ich ewakuacją do Indii i w ten sposób uratowała kilkaset tułaczych dzieci, jak je nazywała. Dalsze lata wojny spędziła, koncertując dla polskich żołnierzy na Bliskim Wschodzie. Po wojnie nie wróciła do rządzonej przez komunistów Polski Ludowej, zmarła w 1950 r. w Bejrucie. Trumnę z jej prochami sprowadzono do ojczyzny dopiero czterdzieści lat później. Zaskakują również losy dwóch znanych lwowskich aktorów, niezwykle popularnych Szczepka i Tońcia, czyli Kazimierza Wajdy i Henryka Vogelfangera. Po wybuchu wojny trafili oni do Rumunii, a stamtąd przedostali się do Francji, gdzie wstąpi­ li do Armii Polskiej. W PSZ na Zachodzie obaj dosłużyli się stopnia podporucznika, a gwiazdkę do beretu Tońka przypiął sam generał Maczek, uprzednio odpiąwszy ją od swego generalskiego naramiennika. Oczywiście nie wszyscy artyści zapisali chlubną kartę w polskiej historii. Słynny aktor filmowy AdolfDymsza zmuszony przez okoliczności prywatne podpisał volkslistę. Afisze zapowiadające jego występy wieszano obok list z nazwiskami pomordowanych. Zdrajcą okazał się Igo Sym, amant polskiego kina. Jeszcze przed wojną był agentem wywiadu niemieckiego, a w czasie okupacji konfidentem gestapo. Pomógł Niemcom m.in. zorganizować zasadzkę na Ordonównę. Za działalność antypolską podziemie skazało go na śmierć. Wyrok wykonano w 1941 r. Niemcy w odpowiedzi zamordowali ponad 20 zakładników. 2 1 2 X X WIEK

AKCJA „BURZA” Załamanie się niemieckiej przewagi na froncie wschodnim spowodowało, że do ziem polskich zaczęły zbliżać się oddziały Armii Czerwonej. Władze radzieckie nie utrzymywały stosunków z rządem na wychodźstwie, a popierały zależne od siebie instytucje tworzone przez polskich komunistów - założony w ZSRR Związek Patriotów Polskich oraz działającą konspiracyjnie w kraju Polską Partię Robotniczą (PPR). Dowództwo AK, w porozumieniu z wodzem naczelnym, przygotowało plan antyniemieckiej akcji, która początkowo swoim zasięgiem miała objąć Kresy Wschodnie przedwojennej Polski. Operacji tej nadano kryptonim „Burza”. Według ustalonego planu oddziały AK miały podejmować walkę z wy­ cofującymi się Niemcami. Po ich pokonaniu na opanowanym terenie powinny ujawnić się polityczno- administracyjne struktury Delegatury Rządu i występować wobec wkraczających wojsk radzieckich w roli gospodarzy. Przywódcy polscy liczyli, że dzięki temu uda się wymusić na władzach ZSRR uznanie rządu londyńskiego i Polskiego Państwa Podziemnego za suwerenne władze Rzeczypospolitej. Akcja „Burza” rozpoczęła się w lutym 1944 r. na Wołyniu, a następnie swoim zasięgiem obejmo­ wała kolejno Wileńszczyznę, Nowogródczyznę, Galicję Wschodnią ze Lwowem oraz Białostocczyznę, a później także Lubelszczyznę i Rzeszowszczyznę. W wielu przypadkach oddziały AK podejmowały współdziałanie zbrojne z Armią Czerwoną przeciwko Niemcom. Niestety po wyparciu sił niemieckich żołnierze AK byli rozbrajani przez wojska radzieckie, aresztowani i zsyłani w głąb ZSRR lub przymu­ sowo wcielani do ludowego Wojska Polskiego, formowanego od 1943 r. z inicjatywy i u boku ZSRR. Natomiast oficerowie Armii Krajowej i przedstawiciele polskiej administracji trafiali w ręce NKWD i albo byli rozstrzeliwani, albo wywożeni w głąb Związku Radzieckiego. Nie udało się więc ustanowić polskich legalnych władz na terenach zajmowanych przez Armię Czerwoną.

POWSTANIE WARSZAWSKIE Wobec niepowodzenia akcji „Burza” i zbliżania się Armii Czerwonej do Warszawy kierownictwo państwa podziemnego i dowództwo AK podjęły decyzję o zorganizowaniu powstania w stolicy. Miało ono doprowadzić do wyzwolenia miasta siłami Armii Krajowej przed wkroczeniem wojsk radzieckich. Komendant Główny AK, którym po aresztowaniu w 1943 r. Grota-Roweckiego został generał Tadeusz Komorowski, pseudonim Bór, podjął decyzję o rozpoczęciu powstania w Warszawie 1 sierpnia 1944 r. Powstanie miało nie tylko znaczenie militarne, oddziaływało także propagandowo. Liczono na to, że skłoni Stalina do porzucenia myśli o podporządkowaniu Polski Związ­ kowi Radzieckiemu oraz do nawiązania stosunków z rządem na wychodźstwie. Powstanie zaskoczyło Niemców, dzięki czemu oddziałom AK udało się opa­ nować niektóre dzielnice stolicy. Jednak po kilku dniach wojska niemieckie przystąpiły do kontrofensywy i zaczęły wypierać powstańców z zajętych przez nich części miasta. Wobec przeważających sił niemieckich, braku środków do prowadzenia dalszej walki, tragicznych warunków życia ludności cywilnej stolicy oraz braku nadziei na pomoc ze strony aliantów generał Bór-Komorowski podjął decyzję o kapitulacji. Dnia 2 października 1944 r., po 63 dniach walk, pełnych po-

Żołnierz powstania warszawskiego - przykładowa rekonstrukcja ubioru i uzbrojenia

Powstanie spotkało się początkowo z dużym entuzjazmem mieszkańców stolicy. Warszawiacy pomagali w budowie barykad, opiece nad rannymi, a także dostarczali powstańcom żywność. Z czasem tak samo jak żołnierze cierpieli z powodu ograniczonego dostępu do wody, braku żywności i niemieckiego ostrzału.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 34 POLACY WOBEC OKUPANTÓW W CZASIE II WOJNY ŚWIATOWEJ 213

Maria Wittek, pomnik odsłonięty przed Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie w 2007 r.

W okresie okupacji kobiety masowo angażowały się w działalność konspiracyjną we wszystkich strukturach cywilnych i wojskowych Polskiego Państwa Podziemnego. Jako sanitariuszki, kurierki, łączniczki brały czynny udział w akcjach dywersyjno-sabo­ tażowych, walkach partyzanckich czy powstaniu warszawskim. Liczba kobiet żołnierzy Armii Krajowej przekroczyła 50 tys., a kolejne 15 tys. należało do innych organizacji konspiracyjnych. W tym miejscu warto wspomnieć dwie kobiety, które jako jedyne Polki zostały awansowane do stopnia generała. Maria Wittek (1899-1997) służbę wojskową rozpoczęła w 1917 r. w POW. W czasie II wojny światowej działała w konspiracyjnej Wojskowej Służbie Kobiet. Brała też udział w powstaniu warszaw­ skim. Za zasługi została w 1991 r. mianowana na stopień generała brygady. Elżbieta Zawacka (1909-2009) do konspiracji wstąpiła w 1939 r. Od 1940 r. była emisariuszką Komendy Głównej AK. Przeszła specjalistyczne szkolenie w Wielkiej Brytanii i jako jedyna kobieta należała do elitarnego grona cichociemnych. Zrzucona w 1943 r. do kraju ponownie zaczęła działać w konspiracji i brała udział w powstaniu warszawskim. W 2006 r. została awansowana do stopnia generała brygady.

święcenia zarówno ze strony żołnierzy, jak i ludności cywilnej, powstanie zostało zakończone. W ak­ cie kapitulacji Niemcy zgodzili się uznać powstańców za żołnierzy wrogiej armii i skierować ich do obozów jenieckich, a nie rozstrzelać, jak bandytów. Warszawę musiała opuścić także ludność cywilna. W powstaniu zginęło ok. 18 tys. żołnierzy AK i mniejszych organizacji zbrojnych polskiego podzie­ mia oraz prawie 200 tys. cywilów. Na wyraźny rozkaz Hitlera Niemcy rozpoczęli akcję całkowitej likwidacji miasta. Warszawa została zburzona prawie w 80%. Walcząca stolica Polski nie doczekała się skutecznej pomocy ani ze strony aliantów zachodnich, ani - tym bardziej - od Stalina, choć w czasie trwania powstania Armia Czerwona zajęła prawobrzeżną część Warszawy. Natomiast podjęta przez żołnierzy ludowego Wojska Polskiego próba uchwycenia przyczółku na warszawskim Czerniakowie, po lewej stronie Wisły, zakończyła się całkowitym niepo­ wodzeniem i olbrzymimi stratami wśród żołnierzy.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Już w czasie powstania zaczęły się - trwające do dziś - spory o to, czy powinno wybuchnąć. Przeciwna powstaniu była część Komendy Głównej AK oraz wódz naczelny generał Kazimierz Sosnkowski. Przeciwni byli mu także Brytyjczycy, którzy uznali, że działania te nie zostały z nimi skonsultowane. Z drugiej strony wybuch powstania i trwające 63 dni walki zmusiły Stalina do przemyśleń, co dalej z Polską, jaką formę jej podporządkowania przyjąć. Niektórzy historycy piszą wprost, że powstanie warszawskie odwiodło Stalina od zamiaru uczynienia z Polski kolejnej republiki radzieckiej, na rzecz utworzenia w Warszawie zależnego od Moskwy ośrodka komunistycznej władzy, ale jednak w ramach odrębnego państwa. Inni uważają, że zniszczenie Warszawy, będącej siedzibą władz Polskiego Państwa Podziemnego i dowództwa AK ułatwiło komunistom wprowadzenie nowej władzy w powojennej Polsce. Trzeba jednak podkreślić rolę, jaką odgrywała pamięć o powstaniu w latach późniejszych, kiedy to wspomnienie ofiary złożonej przez powstańców oraz ludność cywilną stolicy stanowiło niezwykle ważny element polskiej tożsamości narodowej. Powstanie było ostatnim krzykiem wolności tej Polski, która odrodziła się w 1918 r. Jego klęska oznaczała też klęskę idei niepodległościowej, przekreślonej ostatecznie na konferencji wielkiej trójki w Jałcie, gdzie przywódcy ZSRR, Wielkiej Brytanii i USA zgodzili się na pozostawienie Polski w radzieckiej strefie wpływów. Polityka rządu na wychodźstwie i Polskiego Państwa Podziemnego zakończyła się klęską. Polska wychodziła z II wojny światowej jako państwo, w którym władzę przejmują ludzie w pełni zależni od komunistycznej Moskwy. Nasza ojczyzna nie była już teraz krajem w pełni suwerennym, lecz państwem podporządkowanym ZSRR. 214 X X WIEK

WYKONAJ POLECENIA 1. Scharakteryzuj różne sposoby walki z okupantami podejmowane przez polskie społeczeństwo podczas II wojny światowej. 2. Podaj przykłady bohaterstwa zwykłych ludzi w czasie II wojny światowej i oceń znaczenie takich postaw w aspekcie społecznym. 3. Na wybranych przykładach oceń postawy współpracy Polaków z okupantami. 4. Zastanów się, dlaczego oryginalny tytuł filmu o Irenie Sendlerowej brzmi The Courageous Heart o f Irena Sendler (Odważne serce Ireny Sendlerowej). Wyszukaj (w opracowaniach historycznych czy internecie) i przedstaw informacje o działalności innych osób, które również można by określić mianem „odważnych serc”.

WYRAŹ OPINIĘ Po zapoznaniu się z zamieszczonymi poniżej dwoma tekstami przedstaw własną ocenę decyzji o rozpoczęciu powstania w Warszawie.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment artykułu Po walce zamieszczonego w „Biuletynie Informacyjnym” (4 października 1944 r.), konspiracyjnym czasopiśmie Armii Krajowej.

Walka skończona. Zamknięty przeszło dwumiesięczny okres jednej z najszczytniejszych i najtragiczniejszych zarazem kart naszej historii. [...] Rachunek naszych strat i zysków, zasług i błędów, ofiar i uzyskanych wartości - przekazać musimy historii. [...] Klęska, której rozmiarów pomniejszać nie chcemy, jest klęską jednego miasta, jednego etapu naszej walki o wolność. Nie jest klęską Narodu, naszych planów i ideałów historycznych. Z przelanej krwi, z zespoło­ wego trudu i znoju, z męki ciał i dusz naszych powstanie nowa Polska, wolna, silna i wielka. Wiarą tą będziemy żyć [...]. Wiara ta - to najrealniejszy, najwyższy Testament, pisany krwią wielotysięcznych ofiar i Bohaterów Powstania.

Kronika Powstań Polskich, red. M. Michalik, Warszawa 1994, s. 502.

2. Fragment książki Historia Polski 1914-1991 autorstwa profesora Wojciecha Roszkowskiego, współczesnego historyka.

Podczas powstania Niemcy stracili około 17 tys. żołnierzy (zabitych i zaginionych) oraz 9 tys. zostało rannych. Polskie straty były znacznie większe. Śmierć poniosło 17,2 tys. żołnierzy AK i 3,5 tys. kościuszkowców [żołnierzy ludowego Wojska Polskiego], a 5 tys. żołnierzy zaginęło. Ponadto [...] poległo około 180 tys. osób cywilnych. [...] Warszawa została spustoszona już w czasie walk, a po kapitulacji specjalne oddziały niemieckie przystąpiły na rozkaz Hitlera do akcji burzenia miasta. Spalono i wysadzono w powietrze 80% budynków. [...] cele polityczne powstania nie zostały osiągnięte. Klęska Powstania Warszawskiego wydawała się całkowita. Nie były to jednak ofiary zupełnie daremne. Stalin przekonał się, że sowietyzacja Polaków nie pójdzie łatwo. Tym samym w jakimś stopniu powściągnąć musiał myśl o uczynieniu z Polski republiki radzieckiej. Zagłada Warszawy kosztowała ZSRR parę miesięcy zastoju na froncie. W tym czasie armie anglo-amerykańskie dotarły do Renu. O ile latem 1944 r. otwierała się przed Stalinem szansa na podbój całej Rzeszy, o tyle teraz nie mógł na to liczyć. [...] Bezczynność AK w chwili wejścia Armii Czerwonej wzmocniłaby propagandę radziecką o rzekomej współpracy polskiej armii podziemnej z okupantem i pozwoliłaby zniszczyć setki tysięcy jej członków bez najmniejszego rozgłosu. Bierne oddanie się w niewolę radziecką wytworzyć mogło w społeczeństwie polskim kryzys moralny nie mniej bolesny od kompleksu klęski. W 1944 r. wydawało się, iż decyzję o powstaniu należy potępić. Z perspektywy czasu nie wiadomo jednak, czy był to „grób”, czy raczej „kołyska” narodu.

W. R oszkow ski, H istoria Polski 1914-1991, Warszawa 1992, s. 138.•

• Przedstaw, jaki bilans powstania warszawskiego został ukazany w artykule przygotowanym przez uczestników tych wydarzeń. • Wyjaśnij, jaką ocenę powstania warszawskiego ukazał współczesny historyk. Jak można rozumieć określenia - „grób” i „kołyska”? • Na podstawie obu tekstów odpowiedz, czy ocena historyka i ocena uczestników powstania różnią się czy też opierają się na podobnych tezach. Ulica w zburzonej Warszawie, 1945 r.

O jczysty Pan teo n i ojczyste spory | lekcja 34 X X W IEK 215 „Tworzy historię zwycięski lud” Komuniści przejmują władzę w Polsce

PRZYPOMNIJ SOBIE • Decyzje podjęte w sprawie polskiej na konferencjach wielkiej trójki. • Zmiany granic Polski po II wojnie światowej (patrz: mapa na s. 223).

owstanie warszawskie było decydującą próbą sił między Polakami a Józefem Stalinem planu­ jącym podporządkowanie sobie Polski i narzucenie jej komunistycznego ustroju. Niestety Ppolski plan „Burza” i powstanie zakończyły się porażką. Zwycięstwo Stalina oznaczało osta­ teczną klęskę rządu na wychodźstwie i podziemia niepodległościowego w kraju. W Polsce rozpoczął się proces wprowadzania nowej, totalitarnej* władzy.

KOMUNISTYCZNA PPR Stalin szykował się do podporządkowania sobie Polski już od 1942 r. Wykorzystał w tym celu polskich komunistów, którzy - przeszkoleni w specjalnym ośrodku pod Moskwą - mieli za zadanie utworzyć partię komunistyczną w okupowanym kraju. W grudniu 1941 r. pierwszych tak przygotowanych ludzi zrzucono na spadochronach pod Warszawą. Na ich czele, jako przyszły przewodniczący Polskiej Partii Robotniczej (PPR), przybył Marceli Nowotko. Razem z nim w tzw. grupie inicjatywnej znaleźli się Paweł Finder i Bolesław Mołojec. Utworzona w 1942 r. PPR, zgodnie z wytycznymi z Moskwy, nie głosiła haseł komunistycznych, gdyż zdawano sobie sprawę, że nie zyskają one popularności wśród Polaków. W programie PPR znalazły się natomiast postulaty walki o demokrację, sprawiedliwość społeczną i niepodległość. Komuniści wzywali m.in. do natychmiastowego podjęcia walki z Niemca­ mi. Było to bardzo dobrze zaplanowane działanie propagandowe, dzięki któremu szeregi partii i utwo­ rzonej przez nią Gwardii Ludowej (GL) zasiliło wielu młodych Polaków - niebędących ideowymi ko­ munistami, ale żądnych zemsty na hitlerowcach. W tym czasie bowiem dowództwo AK uznawało walkę z wojskami niemieckimi na większą skalę za samobójstwo narodowe i zalecało oczekiwanie do momentu załamania się III Rzeszy. W nowo powstałej PPR szybko zaczęły narastać wewnętrzne tarcia, głównie na tle walki o przy­ wództwo. Prawdopodobnie w ich wyniku Nowotko został zamordowany. Sekretarzem partii został Paweł Finder (w Polsce międzywojennej podobnie jak Nowotko skazany na więzienie za działalność komunistyczną). W tym czasie w kierownictwie PPR zaczęli odgrywać ważną rolę również komu­ niści krajowi, którzy nie wywodzili się z grupy osób przerzuconych z ZSRR. Należał do nich Władysław Gomułka, który niebawem, po aresztowaniu Findera przez gestapo, objął funkcję se­ kretarza PPR.

» Totalitaryzm (łac. totalis- całkowity) - ustrój polityczno-społeczny, w którym państwo sprawuje nieograniczoną władzę nad wszystkimi sferami życia obywateli, w tym: gospodarką, kulturą, życiem religijnym, prywatnym i rodzinnym; totalitarne systemy rządów opierają się na różnych formach dyktatury (najczęściej na monopolu władzy jednej partii), stosowaniu terroru, wszechogarniającej kontroli obywateli, agresywnej propagandzie. W XX w. najbardziej wyrazistymi przykładami państw totalitarnych były nazistowskie Niemcy i komunistyczny ZSRR. 2 1 6 X X w ie k

Moneta z okresu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z wizerunkiem Marcelego Nowotki (1893-1942)

Nowotko należał do SDKPiL, później działał w Komunistycznej Partii Polski (powstała z połączenia SDKPiL oraz PPS-Lewicy). W okresie wojny polsko-bolszewickiej aktywnie dążył do przekształcenia Polski w republikę radziecką - stał na czele komitetów rewolucyjnych i współpracował z Armią Czerwoną. W latach 20. i 30. prowadził działalność komunistyczną, za co pobierał stałą pensję z ZSRR. W międzywojennej Polsce trafił do więzienia, gdyż partia komunistyczna była wówczas w II Rzeczypospolitej organizacją nielegalną. W 1939 r. przedostał się na tereny okupowane przez ZSRR i wstąpił do Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików). Oddelegowany został na specjalne szkolenie polityczno-dywersyjne, a następnie mianowany dowódcą tzw. grupy inicjatywnej. Po wojnie, w czasach Polski Ludowej, kreowano go na bohatera narodowego. Przemilczano jednak informacje o udziale Nowotki w tworzeniu władzy radzieckiej w Polsce w 1920 r., a także fakt, że być może zginął z rąk współtowarzyszy z PPR.

POLSCY KOMUNIŚCI W ZSRR Stalin organizował także przyszły komunistyczny ośrodek władzy polskiej na terenie Związku Radziec­ kiego. W 1943 r., po odkryciu ciał polskich oficerów zamordowanych w Katyniu, nastąpiło zerwanie oficjalnych stosunków między ZSRR a rządem na wychodźstwie. Stalinowi było to na rękę. Od 1943 r. w Moskwie działał bowiem Związek Patriotów Polskich pod przywództwem Wandy Wasilewskiej, radykalnej socjalistki, która po 1939 r. przyjęła obywatelstwo radzieckie. Na polecenie Stalina organi­ zacja ta przystąpiła do tworzenia oddziałów polskich w ZSRR. A było kogo rekrutować. Do 1941 r. z zajętych przez Armię Czerwoną Kresów Wschodnich deportowano w głąb ZSRR ponad milion Polaków. Anders ze swoją armią znajdował się już wówczas na Bliskim Wschodzie. Udało mu się wprawdzie ewakuować dużą liczbę ludzi, ale na terenie radzieckiego państwa pozostało jeszcze wielu Polaków, dla których zapisanie się do oddziałów organizowanych przez komunistów było jedyną szansą na wyrwanie się z ZSRR. Tak powstał I Korpus Polski, w którego skład weszły: trzy dywizje piechoty (im. Tadeusza Kościuszki, Henryka Dąbrowskiego i Romualda Traugutta), Brygada Pancer­ na im. Bohaterów Westerplatte, Brygada Artylerii im. Józefa Bema i Pułk Lotnictwa Myśliwskiego „Warszawa”. Nazwy wszystkich tych jednostek odwoływały się do ważnych dla każdego Polaka osób lub miejsc, do polskości oraz patriotyzmu. Jednak ich kadrę oficerską w 67% stanowili przeniesieni tam służbowo żołnierze Armii Czerwonej.

Dowódcy ludowego Wojska Polskiego, 1944 r.

Oddziały polskie formowane na terenie ZSRR nazywano potocznie ludowym Wojskiem Polskim (orzeł obowiązujący w ludowym WP do 1944 r., patrz: s. 215). Na czele 1. Dywizji im. Kościuszki, później I Korpusu, a następnie 1. Armii stanął generał Zygmunt Berling (pierwszy z prawej) - dawny żołnierz Legionów, w okresie II Rzeczypo­ spolitej oficer polskiej armii, uczestnik wojny z Rosją bolszewicką. W październiku 1939 r. został aresztowany przez NKWD. W obozie jenieckim w Starobielsku dał się zwerbować do współpracy z NKWD, dzięki czemu uniknął śmierci (jego towarzysze zostali rozstrzelani w Charkowie). Zastępcą Berlinga w I Korpusie został mianowany generał Karol Świerczewski (pierwszy z lewej) - Polak, który w 1918 r. na ochotnika wstąpił do Armii Czerwonej i w 1920 r. walczył przeciwko Polsce. Potem walczyłpo stronie komunistów w wojnie domowej w Hiszpanii. Berling i Świerczewski w 1920 r. walczyli przeciwko sobie; w 1943 r. obaj znaleźli się po tej samej, komunistycznej stronie. Na fotografii widoczni są też generał Michał Rola-Żymierski (drugi z prawej, patrz też: s. 217) i generał Aleksander Zawadzki.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 35 „TWORZY HISTORIĘ ZWYCIĘSKI LUD” 217

NOWY „POLSKI” RZĄD RODEM Z MOSKWY W 1944 r. w okupowanej Polsce komuniści utworzyli Krajową Radę Narodową (KRN), którą okre­ ślili mianem „podziemnego parlamentu”. Poza reprezentantami PPR znaleźli się w niej przedsta­ wiciele niewielkich ugrupowań lewicowych ściśle powiązanych z komunistami. Na czele KRN stanął Bolesław Bierut, zaufany człowiek Stalina, posiadający pełne poparcie radzieckiego dyktato­ ra. Zbrojne ramię PPR, jakim była Gwardia Ludowa, zostało przemianowane na Armię Ludową (AL), której dowódcą został Michał Rola-Żymierski, dawny oficer Legionów, a potem generał w woj­ sku II Rzeczypospolitej. W 1927 r. został on skazany na więzienie za malwersacje finansowe i zde­ gradowany do stopnia szeregowca. Jeszcze w latach 30. nawiązał kontakty z komunistami oraz podjął współpracę z NKWD. W odpowiedzi na powstanie KRN przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego związani z rządem na wychodźstwie utworzyli Radę Jedności Narodowej (RJN), której przewodniczącym został Kazimierz Pużak. Uznała ona KRN za instytucję uzurpatorską. W opozycji do haseł KRN - głoszą­ cej przyjaźń i współpracę ze Związkiem Radzieckim, nacjonalizację przemysłu i reformę rolnictwa - RJN podkreślała współpracę Polski ze wszystkimi aliantami i zapowiadała odbudowę demokra­ tycznej Rzeczypospolitej. Tymczasem Niemcy zaczęli ponosić porażki na froncie wschodnim, a Armia Czerwona wkroczy­ ła na ziemie polskie. Stalin chciał być przygotowany do objęcia w Polsce władzy i szykował dla Po­ laków nowy rząd. Gdy wojska radzieckie zbliżały się do Bugu, w Moskwie został powołany Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego (PKWN). Na jego czele stanął Edward Osóbka-Morawski, mało znaczący działacz rozłamowej grupki PPS. Najważniejsze resorty, w tym bezpieczeństwa publicz­ nego, powierzono działaczom PPR. PKWN wydał w Moskwie manifest, na którym umieszczono fałszywą datę i miejsce: „22 lipca Lublin”. W ten sposób miało powstać wrażenie, że komitet jest kontynuacją legalnych władz niepodległej II Rzeczypospolitej, władzą powołaną przez działającą w kraju KRN. W programie PKWN zawarto zapowiedź reformy rolnej, nie wspomniano zaś ze względów taktycznych o nacjonalizacji przemysłu. Także problem polskich granic został przedsta­ wiony w niejasny sposób, choć światły odbiorca mógł się zorientować, że wszystko zmierza w kie­ runku oddania Kresów Wschodnich Związkowi Radzieckiemu. Zresztą kierownictwo PKWN już 26 lipca podpisało na to zgodę. W grudniu 1944 r. PKWN przekształcono w Rząd Tymczasowy, którego premierem również został Edward Osóbka-Morawski, a jednym z wicepremierów Władysław Gomułka. Komuniści na „wyzwolonych” terenach rozpoczęli tworzenie swojej administracji.

Bolesław Bierut (1892-1956) i Józef Stalin

Przed I wojną światową Bierut związał się z PPS-Lewicą, a po odzyskaniu przez Polskę niepodległości aktywnie działał w Komunistycznej Partii Polski (KPP), za co został skazany na karę więzienia. W okresie międzywojennym był przeszkolonym funkcjonariuszem Kominternu (Międzynarodówki Komunistycznej ściśle podporządkowanej władzom radzieckim) i na zlecenie tej organizacji działał m.in. w Bułgarii, Czechosłowacji i Austrii. W 1943 r. na polecenie Moskwy przybył do okupowanej Warszawy i został członkiem kierownictwa PPR, a później przewodniczącym KRN. 2 1 8 X X WIEK

POLSKA WYZWOLONA I ZNIEWOLONA Od powstania PKWN w Polsce istniały dwa ośrodki władzy. Jeden działający w podziemiu i podpo­ rządkowany rządowi na wychodźstwie - legalny, cieszący się poparciem polskiego społeczeństwa i uznaniem zachodnich aliantów. Drugi - z nikłym poparciem wśród Polaków, ale ze stojącą za nim potężną Armią Czerwoną. Próba sił zakończyła się katastrofą tego pierwszego. Nie powiodła się akcja „Burza”, a powstanie warszawskie było hekatombą polskiej patriotycznej młodzieży. Za czerwonoar­ mistami na ziemie polskie wkroczyło NKWD, które rozpoczęło swą działalność od krwawej rozprawy z polskim niekomunistycznym podziemiem. Więzienia, wcześniej wykorzystywane przez nazistów, teraz przejął komunistyczny aparat represji. Powszechnie stosowano karę śmierci, co ułatwiały wpro­ wadzone dekrety o ochronie państwa oraz postępowaniu ze zbrodniarzami hitlerowskimi i ich współ­ pracownikami. Za tych ostatnich uznano żołnierzy AK i NSZ. W styczniu 1945 r. generał Leopold Okulicki, komendant główny AK, widząc bezzasadność dalszej otwartej walki z nową władzą, wydał rozkaz rozwiązania Armii Krajowej. Decyzje podjęte w sprawie polskiej przez aliantów na konferencji w Jałcie (luty 1945 r.) wymusiły powołanie w Polsce Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej (TRJN). Powstał on ostatecznie 28 czerwca 1945 r., po dramatycznych moskiewskich rozmowach między Stalinem a Stanisławem Mikołajczykiem. Ten ostatni nie pełnił już funkcji premiera rządu na wychodźstwie, gdyż podał się do dymisji po nieudanych negocjacjach w sprawie granicy polsko-radzieckiej. Mikołajczyk uznał, że aby uchronić kraj przed radziecką dominacją, należy wypełnić postanowienia jałtańskie, zgodnie z którymi miały się w Polsce odbyć wolne wybory. Liczył, że w ten sposób niekomunistyczne polskie ugrupowania będą w jakimś stopniu mogły realizować swoją politykę. TRJN w rzeczywistości pozo­ stawał jednak zależny od ZSRR. Funkcje premiera i wicepremiera nadal pełnili w nim Osóbka-Mo- rawski i Gomułka. Ponadto 17 ministerstw objęli działacze PPR i jej sojusznicy, a tylko 4 przypadły opozycji - Mikołajczyk został wicepremierem i ministrem rolnictwa. Podczas gdy Mikołajczyk pertraktował ze Stali­ nem, również w Moskwie toczył się wstrząsający proces przywódców Polski podziemnej. Podstęp­ nie zwabieni w pułapkę - obiecano im rozmowy i gwarantowano bezpieczeństwo - zostali oni w marcu 1945 r. aresztowani przez NKWD i wy­ wiezieni do ZSRR. Komendanta AK generała Le­ opolda Okulickiego, delegata rządu na kraj Jana Jankowskiego, przewodniczącego RJN Kazimierza Pużaka i trzynastu innych polskich polityków fał­ szywie oskarżono o przynależność do nielegalnej organizacji, działalność dywersyjną, szpiegowską i terrorystyczną oraz sprzyjanie nazistom. Tak zwa­ ny proces szesnastu, będący próbą zdyskredytowa­ nia legalnych władz Rzeczypospolitej, zakończył się wyrokami skazującymi polskich patriotów na kary więzienia. Zachodni sojusznicy nie uczynili nic, by przerwać toczącą się na ich oczach farsę.

Stanisław Mikołajczyk (1901-1966) po powrocie do kraju (pierwszy z lewej)

W 1943 r., po śmierci generała Sikorskiego, Mikołajczyk objął urząd premiera polskiego rządu na wychodźstwie. Pełni! tę funkcję do listopada 1944 r. W czerwcu 1945 r., w czasie rozmów dotyczących sformowania TRJN, usłyszał od Władysława Gomułki: „[...] władzy raz zdobytej nie oddamy nigdy [...]. Możecie jeszcze krzyczeć, że leje się krew narodu polskiego, że NKWD rządzi Polską, lecz to nie zawróci nas z drogi”.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 35 „TWORZY HISTORIĘ ZWYCIĘSKI LUD” 2 1 9

Leopold Okulicki (1898-1946), pseudonim Niedźwiadek, podczas moskiewskiego procesu szesnastu

Żołnierz Legionów, uczestnik wojny polsko-bolszewickiej i wojny obronnej 1939 r. Po powstaniu warszawskim, gdy generał Bór-Komorowski zdecydował się pójść wraz ze swymi podkomendnymi do niemieckiej niewoli, Okulicki objął funkcję komendanta głównego AK. Podczas procesu szesnastu, na końcowy zarzut prokuratora, że nie odczuwa wdzięczności dla Armii Czerwonej za wyzwolenie Polski, Okulicki odparł: „Chylę czoła przed Armią Czerwoną za wyswobodzenie Polski, ale jeszcze większy hołd składam tym żołnierzom armii polskiej, którzy zginęli z rąk żołnierzy Armii Czerwonej”. Otrzymałwyrok 10 lat więzienia, którego jednak nigdy nie opuścił, a okoliczności jego śmierci do dziś nie są znane. W radzieckim więzieniu zmarli także Jan Jankowski i Kazimierz Pużak.

Wyroki w procesie szesnastu i powstanie TRJN ogłoszono tego samego dnia. Kilka tygodni później na konferencji w Poczdamie zachodni alianci potwierdzili legalność TRJN. Cofnęli w ten sposób swe uznanie dla działającego w Londynie rządu na wychodźstwie. Oczywiście gabinet Tomasza Arciszewskiego (następcy Mikołajczyka na urzędzie premiera) zaprotestował, alianci nie zamierza­ li już jednak liczyć się z jego zdaniem.

Rząd emigracyjny

Po wycofaniu przez mocarstwa zachodnie poparcia dla polskiego rządu na wychodźstwie premier Tomasz Arciszewski i prezydent Raczkiewicz zdecydowali się utrzymać struktury rządowe na emigracji jako jedyne legalne władze polskie. Mimo sporów różnych środowisk emigracyjnych o rolę tych władz wszystkim przyświecałjeden cel - odzyskanie przez Polskę niepodległości. Z czasem aktywność polityczna polskiej emigracji słabła, co wiązało się z brakiem szans na ponowne poruszenie sprawy niepodległości Polski przez mocarstwa zachodnie. Władze emigracyjne trwały jednak nadal, aż doczekały przemiany ustrojowej w Polsce w 1989 r. i uznały nowe polskie władze. Symbolicznym zakończeniem działalności rządu emigracyjnego było przekazanie Lechowi Wałęsie przez Ryszarda Kaczorowskiego, ostatniego prezydenta RP na wychodźstwie, insygniów prezydenckich z okresu II Rzeczypospolitej (22 grudnia 1990 r.).

ROZPRAWA Z PSL Mimo rozmaitych działań poparcie społeczne dla PPR było nikłe. Latem 1945 r. partia ta liczyła zale­ dwie 190 tys. członków. Dążąc do zwycięstwa w zapowiadanych wyborach, starała się wzmocnić swoją pozycję przez „odtwarzanie” przedwojennych stronnictw, które miały działać jako tzw. partie koncesjonowane. Oznaczało to, że komuniści zawłaszczali nazwy partii niekojarzących się z komu­ nistyczną ideologią i przejmowali w nich kierownicze funkcje, zanim prawdziwi, przedwojenni działacze tych ugrupowań zdążyli się ujawnić po wojnie. W ten sposób zaczęły działać: Polska Partia Socjalistyczna, Stronnictwo Ludowe i Stronnictwo Demokratyczne. Natomiast do początkowo nieza­ leżnego Stronnictwa Pracy wprowadzono grupę sprzyjających komunistom działaczy, którzy mieli kontrolować to ugrupowanie od wewnątrz. W związku z tym, że komuniści zawłaszczyli nazwę SL, Mikołajczyk zmuszony był zarejestrować swoją partię jako Polskie Stronnictwo Ludowe, by wyraźnie odciąć się od powiązań z nową władzą. Działania Mikołajczyka, stojącego na czele najsilniejszej legalnie działającej partii opozycyjnej, cieszyły się ogromnym poparciem społecznym. Komuniści rozpętali więc kampanię propagandową skierowaną przeciwko liderowi ruchu ludowego. Starali się też ukryć swój prawdziwy, wrogi stosunek do Kościoła. Mieli świadomość, iż Polska, po zmianach granic i przesiedleniach olbrzymich mas ludności, stała się krajem jednolitym nie tylko narodowościowo, ale też wyznaniowo - dominowali w nim katolicy. Przedstawiciele władz państwowych, mimo że deklarowali się jako ateiści, uczestni­ czyli w uroczystościach kościelnych oraz zezwolili na nauczanie religii w szkołach. W 1946 r. odbyło się w kraju referendum ludowe. Było to taktyczne posunięcie komunistów, którzy odwlekali przeprowadzenie wyborów do sejmu, by zyskać na czasie i rozprawić się z opozycją, zarów- 2 2 0

Referendum ludowe z 1946 r. - głosowanie i plakat propagandowy komunistów

no legalną (PSL), jak i nielegalną (pozostałości Polskiego Państwa Podziemnego i nowe podziemie niepodległościowe, patrz: s. 229). Głosujący w referendum mieli odpowiedzieć na trzy pytania: „Czy jesteś za zniesieniem senatu? Czy chcesz utrwalenia w przyszłej konstytucji ustroju gospodarczego zaprowadzonego przez reformę rolną i unarodowienie [nacjonalizację] podstawowych gałęzi gospo­ darki krajowej z zachowaniem ustawowych uprawnień inicjatywy prywatnej? Czy chcesz utrwalenia zachodnich granic Państwa Polskiego na Bałtyku, Odrze i Nysie Łużyckiej?” Były one tak sformułowa­ ne, by wymuszać pozytywną odpowiedź na każde z nich. W ten sposób wynik referendum miał udo­ wodnić jedność społeczeństwa i jego poparcie dla nowej władzy. Dlatego PPR nawoływała do głosowa­ nia „3 razy tak’. PSL Mikołajczyka, by wyraźnie odciąć się od propagandy komunistycznej, zachęcało do głosowania „nie” na pierwsze pytanie (w sprawie ewidentnie drugorzędnej), a na pozostałe „tak”. Wobec członków i zwolenników PSL komuniści stosowali politykę zastraszania: napady i niewyja­ śnione morderstwa działaczy opozycji miały zniechęcić społeczeństwo do popierania partii Mikołaj­ czyka. Mimo to niemal 3A głosujących poparło stanowisko PSL i odpowiedziało „nie” na pierwsze pytanie. Niekorzystny dla PPR wynik głosowania zmusił komunistów do fałszerstw przy liczeniu głosów. Według oficjalnie ogłoszonych danych jedynie 32% uczestników referendum miało zagłoso­ wać zgodnie z zaleceniami PSL. W styczniu 1947 r. odbyły się wybory do Sejmu Ustawodawczego, które także sfałszowano. Przegrany Mikołajczyk, choć w rzeczywistości na jego partię padło najwięcej głosów, w obawie o swoje życie opuścił potajemnie Polskę, by już nigdy do niej nie powrócić. Nowy sejm, zdominowany przez PPR i podporząd­ kowane jej partie, wybrał pierwszego powojennego prezydenta, którym został Bolesław Bierut. Dnia 19 lutego 1947 r. przyjęto też tymczasową tzw. małą konstytucję. Nie zawierała ona żadnych gwarancji praw i wolności obywatelskich. Coraz wyraźniej triumfował w Polsce komunizm w wydaniu stalinowskim.

STALINOWSKA KONSTYTUCJA Po zlikwidowaniu legalnej konkurencji komuniści mogli bez przeszkód budować - jak ją określali - władzę ludową, wzorowaną na stalinowskim systemie w ZSRR. W 1948 r. z połączenia PPR i pro- komunistycznej PPS utworzono Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą (PZPR), na której czele stanął Bolesław Bierut. Partie opozycyjne przestały istnieć. Komuniści zezwalali jedynie na działanie dwóch ugrupowań całkowicie zależnych od PZPR - Stronnictwa Demokratycznego (SD) i Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego (ZSL), które powstało w wyniku wchłonięcia dawnego mikołajczykowskiego PSL przez prokomunistyczne SL. Partie te, choć przydzielono im miejsca w sejmie, nie odgrywały jednak żadnej roli politycznej i miały jedynie tworzyć pozory systemu wielopartyjnego. Zwieńczeniem budowy nowego ustroju było uchwalenie w 1952 r. konstytucji. Zmieniała ona nazwę państwa na Polską Rzeczpospolitą Ludową (PRL). Znosiła urząd prezydenta, którego zastępował ko­ legialny organ - Rada Państwa. Jej przewodniczącym został Bierut. Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej gwarantowała wiele praw i wolności obywatelskich oraz demokratycznych procedur. W rze­ czywistości pozostawały one martwymi zapisami, których sprawujące dyktatorską władzę kierownic­ two PZPR nie zamierzało w najmniejszym stopniu przestrzegać.

OjczYSTY Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 35 „TWORZY HISTORIĘ ZWYCIĘSKI LUD” 2 2 1

WYKONAJ POLECENIA 1. Wskaż metody, za pomocą których Stalin dążył do utworzenia w Polsce komunistycznych władz. 2. Scharakteryzuj metody walki komunistów z opozycją polityczną w latach 1944-1947. 3. Omów proces kształtowania się nowych, komunistycznych władz w powojennej Polsce.

WYRAŹ OPINIĘ Oceń działania podejmowane w latach 1945-1947 przez Stanisława Mikołajczyka. Czy twoim zdaniem słusznie autor jego biografii, Andrzej Paczkowski, zatytułował swoją książkę Stanisław Mikołajczyk, czyli klęska realisty? W swojej ocenie możesz odwołać się też do spektaklu telewizyjnego O prawo głosu (2009 r., reż. Janusz Petelski).

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment listu pisarza Tadeusza Borowskiego (1922-1951) do narzeczonej, Marii Rundo, ewakuowanej z niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbruck do Szwecji.

Warszawa, 12 lipca 1946 roku Kochana, tak bardzo chciałbym dostać od Ciebie choć słowo. Wysłałem do Ciebie dwie depesze i list - nie wiem, co dostałaś. Gorzej, bo zupełnie nie wiem, co zamierzasz robić i czy spotkamy się w życiu. [...] Wszyscy - Twoja i Moja Matka, Baśka, mój Ojciec, wszyscy nasi przyjaciele - Maria, Jerzy, Czesław, Piotr etc. - uważamy, że powinnaś być z nami. Nie wierz temu, co piszą o Polsce - jest w tym dużo histerii i niezdrowego niepokoju, zupełnie niepotrzebnego. W każdym razie frazes o odbudowie nie jest tylko frazesem. Są gruzy, także moralne. Trudno - to była wojna. U nas była w najgorszej postaci. Nie, nie zmieniłem się w niczym. Ale pragnę być uczciwym. Pisałem Ci, dlaczego wróciłem. Powtórzę Ci raz jeszcze: uważam, że dobrze uczyniłem. Ten kraj trzeba zobaczyć, żeby weń uwierzyć. I żeby wróciła miłość do czegoś, co ogólnikowo nazywamy Polską. Są to sprawy wstydliwe i może mówię o nich komunałami. Wybacz mi.

Niedyskrecje pocztowe. Korespondencja Tadeusza Borowskiego, oprac. T. Drewnowski, Warszawa 2001, s. 148.

• Wyjaśnij, do czego Borowski przekonywał swoją narzeczoną w liście. Jak przedstawiał powojenną sytuację na ziemiach polskich? • Jak - na miejscu narzeczonej pisarza - odpowiedziałbyś/odpowiedziałabyś na jego apel? Odpowiedź uzasadnij.

2. Fragment Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, 22 lipca 1944 r., Lublin.

Zjednoczeni ku chwale Ojczyzny w jednym Wojsku Polskim pod wspólnym dowództwem wszyscy żołnierze polscy pójdą obok zwycięskiej Czerwonej Armii do dalszych walk o wyzwolenie Kraju. [...] Rodacy! Naród walczący z okupantem niemieckim o wolność i niepodległość stworzył swą reprezentację, swój podziemny parlament - Krajową Radę Narodową. Weszli do Krajowej Rady Narodowej reprezentanci stronnictw demokratycznych - ludowcy, demokraci, socjaliści, członkowie PPR i innych organizacji. Podporządkowały się Krajowej Radzie Narodowej organizacje Polonii zagranicznej i w pierwszym rzędzie Związek Patriotów Polskich i stworzona przezeń Armia. Krajowa Rada Narodowa, powołana przez walczący naród, jest jedynym legalnym źródłem władzy w Polsce. Emigracyjny „rząd” w Londynie i jego delegatura w Kraju jest władzą samozwańczą, władzą nielegalną. Opiera się na bezprawnej faszystowskiej konstytucji z kwietnia 1935 roku. „Rząd” ten hamował walkę z okupantem hitlerowskim, swą awanturniczą polityką pchał Polskę ku nowej katastrofie. W chwili wyzwolenia Polski, w chwili, gdy sojusznicza Armia Czerwona i wraz z nią Wojsko Polskie wypędza okupanta z Kraju, w tym momencie musi powstać legalny ośrodek władzy, który pokieruje walką narodu o ostateczne wyzwolenie. Dlatego Krajowa Rada Narodowa, tymczasowy parlament narodu polskiego, powołała Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego jako legalną tymczasową władzę wykonawczą dla kierowania walką wyzwoleńczą narodu, zdobycia niepodległości i odbudowy państwowości polskiej. Krajowa Rada Narodowa i Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego działają na podstawie konstytucji z 17 marca 1921 roku, jedynie obowiązującej konstytucji legalnej, uchwalonej prawnie. Podstawowe założenia konstytucji z 17 marca 1921 r. będą obowiązywać aż do zwołania wybranego w głosowaniu powszechnym, bezpośrednim, równym, tajnym i stosunkowym [proporcjonalnym] Sejmu Ustawodawczego, który uchwali, jako wyraziciel woli narodu, nową konstytucję. [...] Sojusznicza Armia Czerwona swym bohaterstwem i ofiarnością zadała miażdżące ciosy Niemcom hitlerowskim. Armia Czerwona jako armia wyzwoleńcza wkroczyła do Polski.

W i e k X X w ź r ó d ł a c h , oprac. M. Sobańska-Bondaruk, S.B. Lenard, Warszawa 2002, s. 274-275. •

• Wskaż w tekście dokumentu manipulacje i fałszerstwa dokonane przez komunistów w przedstawieniu i ocenie rzeczywisto­ ści. Wyjaśnij, z czego one wynikały. • Przedstaw zawarte w manifeście obietnice, których komuniści nie dotrzymali. X X W IEK

Zniewolone społeczeństwo? Życie społeczne w PRL •

PRZYPOMNIJ SOBIE • W jakich okolicznościach kształtowała się nowa władza w Polsce po II wojnie światowej. • Jakimi metodami posługiwali się komuniści w walce z legalną opozycją w Polsce w pierwszych latach po zakończeniu II wojny światowej.

oniec II wojny światowej większości Polaków niestety nie przyniósł poczucia zwycięstwa. Czu­ li się raczej osamotnieni i zdradzeni przez zachodnich sojuszników. Wielu Polaków liczyło K jeszcze, że wolne wybory zakończą się porażką komunistów. Inni snuli nierealne wizje wybuchu kolejnej wojny - tym razem między ZSRR a USA i Wielką Brytanią - która przyniosłaby upadek komu­ nizmu. Oczekiwania te jednak się nie ziściły. Rozpoczął się natomiast kolejny okres zniewolenia.

POLACY W NOWEJ RZECZYWISTOŚCI Po 1944 r. część polskiego społeczeństwa zaakceptowała komunistyczną władzę. Złożyły się na to rozmaite przyczyny. Niewątpliwie ważną rolę odgrywała skuteczna, wszechobecna propaganda pro­ wadzona przez PPR, nawołująca do wspólnej odbudowy kraju, fałszująca fakty, zniekształcająca rze­ czywistość (jak w przypadku Manifestu PKWN czy referendum ludowego). Niemałe znaczenie miał też zwykły oportunizm, chęć „ustawienia się” w nowej rzeczywistości. Widać to było wyraźnie na te­ renie tzw. Ziem Odzyskanych (obszarów włączonych po wojnie do Polski kosztem Niemiec), gdzie całe życie społeczne było organizowane od podstaw. Otworzyło to drogę do kariery rozmaitym ciemnym typom: spryciarzom i szabrownikom, którzy szybko odnaleźli się w nowych warunkach. Uzyskanie wpływu na różne grupy społeczne ułatwił komunistom fakt, że w czasie wojny zginęła znaczna część polskich elit intelektualnych - w drugiej połowie 1945 r. żyło jedynie 10% spośród przedwojennych absolwentów wyższych uczelni. Elity społeczne ginęły w walce o wolność ojczyzny, a także były w szczególny sposób eksterminowane przez okupantów, tak niemieckich, jak i radzieckich. Często śmierć dotykała dwa pokolenia naraz, jak w przypadku generała Okulic­ kiego, który zmarł w radzieckim więzieniu, a jego syn zginął w 1944 r. w walkach z Niemcami we Włoszech. Apatia i zniechęcenie znacznej części społeczeństwa wynikały m.in. z przemieszczeń olbrzymich grup ludności. Ponad połowa przedwojennego obszaru Rzeczypospolitej znalazła się w granicach ZSRR. Przesiedlono stamtąd 1,6 mln Polaków na ziemie północne i zachodnie, z których wyrzucono Niemców. Około 1,5 mln Polaków pozostało w Związku Radzieckim, gdyż tamtejsze władze odmówi­ ły im prawa do polskości. Migracje, oderwanie od korzeni, rozdzielenie z rodzinami i przyjaciółmi - to wszystko ułatwiało komunistom umacnianie swojego panowania. Dodać należy do tego wynisz­ czenie organizmów spowodowane trudnościami pięciu lat wojny i okupacji, a także poczucie, że Polska została zdradzona przez zachodnich aliantów. Trudno się dziwić, że wielu ludzi myślało wów-

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 36 Z n ie w o l o n e społeczeństwo ? 2 2 3

SZWECJA

S zaw le Dynebu^g w « Połock MORZE W ite b s k BAŁTYCKIE DANIA N ie m g n - Kow no

Królew iec o W iln o

[G d a ń sk M o h y le w M iń s k

G ro d n o N o w o g ró d e k

G o rz ó w T oruń Ł o m ż a Wielkopolski

Poznań

NIEMCY Warta Brześć Leszno S iedlce 'Litewski Z ie lo n a Góra Radom D re zn o Lublin

W ro cław Częstochowa Z a m o ś ć R ówne Ż ytom ierz Katow ice

P ardubice Kraków Tarno pol

Stanisławów I Kamieniec Podolski

granice Polski w sierpniu 1939 r.

państwo polskie w sierpniu 1945 r.

2 0 0 km WĘGRY Budapeszt RMMUNIA ____

Zm iany granic Polski w wyniku II wojny światowej

czas tylko o tym, jak przeżyć tu i teraz, a nie zastanawiało się nad wyższymi kwestiami, takimi jak obrona suwerenności czy praworządności. Komuniści potrafili także sprytnie wykorzystać społeczny entuzjazm towarzyszący odbudowie Polski ze zniszczeń wojennych. Hasła typu „Cały naród odbudowuje stolicę” były niezwykle popular­ ne, a towarzyszyła im duma, że Polacy są w stanie znowu powołać do życia to, co Niemcy z taką de­ terminacją zniszczyli i pogrzebali w morzu gruzów. U schyłku 1947 r. pojawiło się sterowane odgórnie wezwanie do współzawodnictwa w pracy (na wzór radziecki). Z przodowników pracy, którzy wykona­ li np. 300% normy, czyniono nowych, ludowych bohaterów. Podobało się to zwłaszcza młodym ludziom, których poddawano indoktrynacji* już na etapie szkoły podstawowej. Pogodzenie się z nową sytuacją nie zawsze było możliwe. Ujawniających się żołnierzy AK i wraca­ jących do kraju weteranów Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie czekały szykany, aresztowania, a często także wyroki śmierci. W myśl hasła „Kto nie z nami, ten przeciw nam” komuniści rozprawi­ li się z Augustem Emilem Fieldorfem (patrz: s. 209). Jego powojenny los można uznać za symbol tamtych czasów. Bohater lat okupacji niemieckiej, osadzony w jednej celi wraz ze zbrodniarzami nazistowskimi, którym tak skutecznie wymykał się w czasie wojny, brutalnie przesłuchiwany, nie zgodził się na współpracę z komunistami, za co spotkała go śmierć.

» Indoktrynacja (ang. indoctrinate-wpajać, szkolić) - systematyczne wpajanie ludziom jakichś zasad, idei, przekonań politycznych itp., za pomocą systemu edukacyjnego lub środków przekazu. 224 X X WIEK

SPOŁECZEŃSTWO MAŁEJ STABILIZACJI Wraz ze śmiercią Stalina (1953 r.) polskie władze zaczęły powoli odchodzić od polityki wszechobec­ nego terroru, zelżała też nieco cenzura w środkach przekazu. Jednak dopiero po śmierci Bieruta i wydarzeniach października 1956 r. zaczęto wyraźniej odchodzić od totalitarnego stalinizmu. Władza traciła swe groźne oblicze, przybierając bardziej swojską twarz, gdy I sekretarzem Komi­ tetu Centralnego (KC) PZPR został Władysław Gomułka (urzędował w latach 1956-1970). Okres tzw. małej stabilizacji, która nastała pod rządami Gomułki, sprzyjał dalszemu przystosowaniu obywateli do systemu komunistycznego. Społeczeństwo - mimo licznych problemów gospodarczych, takich jak brak odpowiedniej liczby mieszkań czy fatalne zaopatrzenie sklepów - coraz bardziej przyjmowało za dobrą monetę spokój oraz przewidywalność polityki władz. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że cieszyło się z coraz po­ wszechniejszego dostępu do nowoczesnych „towarów luksusowych”: pralek, telewizorów czy odku­ rzaczy. Wkrótce pojawił się również polski samochód marki Syrena, który wraz z niewielkim, ale nowym mieszkaniem stał się symbolem szczytu marzeń wielu Polaków. Czynnikiem pozwalającym na przystosowanie się do panujących warunków było także coraz po­ wszechniejsze uznawanie PRL za państwo polskie. Społeczeństwo cieszyły oraz integrowały sukcesy, które odnosili polscy sportowcy, zwłaszcza na igrzyskach olimpijskich w Tokio (1964 r.). Wiele osób angażowało się w propagandowe programy władz, jak chociażby budowa „tysiąca szkół na tysiąclecie państwa polskiego”. Władze dopuszczały także coraz więcej nowości w dziedzinie kultury. Rozkwitł rynek muzyczny, na którym popularność zdobywały przenikające z Zachodu jazz i rock and roll. Rozwijały się także polska kinematografia oraz telewizja. Na potrzeby tej ostatniej powstawały nie­ zwykle popularne seriale, np. Wojna domowa, czy produkcje mocno zabarwione propagandowo - Czte­ rej pancerni i pies oraz Stawka większa niż życie. Znacznej części społeczeństwa przeszkadzało w systemie komunistycznym odrzucenie przez władze tradycji patriotycznych, niepasujących do komunistycznej wizji historii (np. odwołujących się do wojny polsko-bolszewickiej czy powstania warszawskiego), oraz całej sfery życia związanej z katolicyzmem. Trudno było oczekiwać, mimo podejmowanych przez władze starań, że polskie społeczeństwo, mocno zakorzenione w katolickiej tradycji, ze­ rwie z nią i jako swoją przyjmie ideę ateizmu. Trwanie Polaków przy katolicy­ zmie stało się właściwie formą oporu, którego władzom komunistycznym ni­ gdy nie udało się złamać. Również w kulturze i nauce, które zgodnie z założeniami PZPR miały słu­ żyć rozwijaniu socjalizmu, zdarzali się ludzie dążący do przemycenia treści nieakceptowanych przez władze. Jak pisał Andrzej Werner: „Sukces publicz­ Maryla Rodowicz nej wypowiedzi można było zmierzyć Lata 60. XX w. to początki festiwali piosenki w Sopocie i Opolu. Był to w procentach prawdy, którą udało się czas rozmaitych przeglądów i konkursów, które pozwoliły wybić się takim przemycić”. Co nie zmienia faktu, że późniejszym gwiazdom, jak Maryla Rodowicz, Czerwone Gitary, znaczna część ludzi kultury i nauki wy­ Skaldowie czy Filipinki. Ich piosenki nuciła nie tylko cała Polska, lecz także bierała postawy konformistyczne i ak­ mieszkańcy innych krajów bloku radzieckiego. Dokonania ówczesnych ceptowała wytyczne formułowane przez idoli młodzieżowych stały się trwałą cząstką polskiej kultury. rządzących.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 36 Z n ie w o l o n e społeczeństwo ? 2 2 5

„...POMOŻECIE?” Po okresie napięć społecznych z lat 1968 i 1970 zmieniła się ekipa rządząca. W 1970 r. nieradzącego sobie z sytuacją w kraju Gomułkę zastąpił na stanowisku I sekretarza KC PZPR Edward Gierek. Jego rządy rozpoczęły się próbą pojednania władzy ze społeczeństwem i pokazaniem, że wszystkim przy­ świeca jeden cel - „rozwój socjalistycznej ojczyzny”. W styczniu 1971 r. na spotkaniu z gdańskimi stoczniowcami Gierek zadał słynne pytanie skierowane do robotników: „To jak, pomożecie?”. Słowa te urosły później do rangi symbolu dekady jego rządów. W pierwszym okresie po przejęciu władzy ekipa Gierka starała się wykonywać przyjazne gesty w stronę społeczeństwa. Zapowiedziano odbudowę Zamku Królewskiego w Warszawie, ograniczono cenzurę, a także złagodzono politykę w stosunku do Kościoła katolickiego. Władze prowadziły na szeroką skalę tzw. propagandę sukcesu, polegającą na kreowaniu PRL-u jako „dziesiątej potęgi gospodarczej świata”. Pierwsza połowa lat 70. XX w. mogła dawać społeczeństwu złudzenie znacznej poprawy sytuacji gospodarczej kraju. Wzrosły płace, lepsze było zaopatrzenie skle­ pów, a także pojawiły się nowe towary - symbole epoki Gierka: produkowane w Polsce dżinsy i coca­ -cola oraz Polski Fiat i26p (popularny maluch). Dzięki wykorzystaniu technologii wielkiej płyty rozwój zanotowano również w budownictwie, co nieznacznie skróciło czas oczekiwania na własne mieszkanie. W połowie lat 70. na skutek niewydolności centralnie sterowanej gospodarki socjalistycznej oraz błędów popełnianych przez ekipę Gierka sytuacja ekonomiczna Polski zaczęła się szybko pogarszać. Wprowadzono system reglamentacji cukru - każdy obywatel mógł kupić tylko określoną ilość tego to­ waru na podstawie specjalnych bonów, tzw. kartek. Powoli zaczynało brakować na rynku także innych niezbędnych produktów. Władze zdecydowały się także na drastyczne podwyżki cen. Coraz bardziej oddalały się marzenia Gierka o współpracy partii z narodem.

ŹRÓDŁA SPOŁECZNEGO NIEZADOWOLENIA Zgodnie z hasłami głoszonymi przez komunistyczną propagandę Polska Rzeczpospolita Ludowa miała stać się rajem dla ludu pracującego miast i wsi, dla robotników i chłopów, którzy dopiero teraz przestali być prześladowani, szykanowani, wykorzystywani przez kapitalistów i obszarników. Jednak rzeczywistość była zupełnie inna, niż ta odmalowana na propagandowych plakatach. Lud pracujący nie chciał zaakceptować faktu, że należy odrzucić religię i nadal zapełniał kościoły, mimo że w wielu domach leżały legitymacje świadczące o przynależności do PZPR. Lud ten kilkakrotnie w czasach PRL zaskoczył władze determinacją w domaganiu się swoich praw.

Edward Gierek podczas wizyty w kopalni „Rudna”, 1970 r.

Tego rodzaju „gospodarskie wizyty” I sekretarza w zakładach pracy były szeroko relacjonowane w prasie, radiu i telewizji. Stanowiły one ważny element polityki propagandy sukcesu prowadzonej przez ekipę Gierka. 2 2 6

U źródeł konfliktów społeczeństwa z władzą ludową leżały różne powody. Wśród przyczyn politycznych można wskazać wadliwość systemu, który nie pozwalał na swobodę wyrażania rze­ czywistych potrzeb obywateli. Założenie, że władza odgórnie wie, co jest dobre dla Polaków, stawało się źródłem napięć społecznych, które musiały znaleźć jakieś ujście. Skoro nie istniała swoboda wypowiedzi (działała cenzura) i możliwości wpływania na politykę władz, ludzie mani­ festowali swoje niezadowolenie na ulicach miast. Także sama struktura organów władzy i fakt, że „demokratyczne wybory” nie miały nic wspólnego z zasadami demokracji, wzbudzały zrozumiałą frustrację Polaków. Niewątpliwie źródłem kryzysów były przyczyny ekonomiczne, czyli stan gospodarki, jej nieefektyw­ ność. W gospodarce PRL, jak zresztą we wszystkich państwach satelickich* ZSRR, obowiązywał model centralnego sterowania, czyli władze zablokowały naturalne mechanizmy popytu i podaży, co musiało zaowocować brakami na rynku, spadkiem wydajności pracy i w efekcie obniżeniem stopy życiowej, a więc i wzrostem niezadowolenia. Konflikt na linii społeczeństwo - władza rodził się także z przyczyn socjalnych. Zwykli obywatele borykali się na co dzień nie tylko z absurdalnymi problemami, takimi jak brak papieru toaletowego, lecz także z bardzo poważnymi kwestiami, np. z niedostatkiem mieszkań. Jednocześnie widzieli wyraźnie pogłębiające się dysproporcje majątkowe między zwykłymi ludźmi a przedstawicielami władzy. Elity PRL miały dostęp do luksusów, o jakich przeciętni obywatele nawet nie marzyli - pry­ watne wille, zachodnie samochody, nielimitowany dostęp do artykułów spożywczych, których brakowało na rynku, np. czekolady, owoców egzotycznych, mięsa. Społeczeństwo coraz bardziej odczuwało wprowadzane co jakiś czas przez rząd podwyżki cen artykułów pierwszej potrzeby (np. chle­ ba, mięsa), gdyż pensje utrzymywały się wciąż na niskim poziomie. Ludzie odbierali to jako kpinę z ich trudnego losu. Oczywiście geneza wystąpień społeczeństwa przeciwko władzy wynikała też z przyczyn moralnych oraz ideologicznych. Władza i ustrój PRL były Polakom w krwawy sposób narzucone przez ZSRR, o czym dokładnie pamiętano, mimo oficjalnej propagandy zapewniającej o „miłości Polaków do bratniego mocarstwa”. Dodatkowo, obowiązujący system polityczny przyczynił się do upadku wie­ lu wcześniej cenionych wartości, np. etosu pracy czy zaufania do władzy państwowej na różnych jej szczeblach. Skutkowało to pogorszeniem wzajemnych relacji międzyludzkich. Wszystkie te okoliczności wzajemnie się przenikały i w momentach zwiększonych nadziei lub silniejszego rozczarowania pchały ludzi do jawnego oporu, czyli manifestacji ulicznych i strajków.

» Państwo satelickie - państwo należące do strefy wpływów innego państwa i od niego trwale uzależnione.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 36 Z n ie w o l o n e społeczeństwo ? 2 2 7

Emigracja

Ważną rolę w kształtowaniu postaw części obywateli odgrywały polskie środowiska emigracyjne. Najważniejsze pozostawało środowisko Polonii w Wielkiej Brytanii, gdzie po II wojnie światowej powstały polskie szkoły oraz londyński Instytut Historyczny im. Władysława Sikorskiego. Środowisko francuskie odgrywało z kolei ważną rolę w dziedzinie kultury. W Maisons-Laffitte pod Paryżem powstał Instytut Literacki, kierowany przez Jerzego Giedroycia. Wydawano tam m.in. miesięcznik „K u ltu ra ” (publikowali w nim np. Witold Gombrowicz, Gustaw Herling-Grudziński i Czesław Miłosz) oraz kwartalnik „Zeszyty Historyczne” , w którym zamieszczano pamiętniki, wspomnienia i opracowania poświęcone najnowszej historii Polski. Pisma te, a także inne periodyki emigracyjne, były przemycane do kraju. Tu - jako wydawnictwa, które nie podlegały komunistycznej cenzurze - wpływały na kształtowanie się wolnościowych postaw odbiorców. Dużą rolę w działalno­ ści emigracyjnej odgrywała także nadająca z Monachium rozgłośnia polska Radia Wolna Europa, kierowana przez Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Jej audycje były odbierane w kraju, chociaż władze komunistyczne starały się minimalizować ich wpływ na społeczeństwo przez zakaz słuchania tej rozgłośni, zagłuszanie, a także szkalowanie jej twórców.

„CHLEBA I WOLNOŚCI!” Objawami niezadowolenia społecznego były protesty robotnicze. Wystąpienia w czerwcu 1956 r. w Poznaniu i w grudniu 1970 r. na Wybrzeżu zostały krwawo stłumione. Zajścia te pochłonęły dzie­ siątki śmiertelnych ofiar. Bezpośrednią przyczyną rewolty poznańskich robotników było przede wszyst­ kim niedotrzymanie przez władze obietnic płacowych, wydarzenia na Wybrzeżu spowodowało zaś wprowadzenie podwyżki cen wielu artykułów, w tym podstawowych produktów spożywczych. Również brutalnie spacyfikowane protesty w czerwcu 1976 r. w Radomiu, Ursusie i Płocku były wywołane zapowiedzianą przez rząd drastyczną podwyżką cen żywności. Po dziesięciu latach rządów ekipy Gierka wyrazem nastrojów społecznych były ogólnopolskie straj­ ki w 1980 r., które doprowadziły do powstania związku zawodowego „Solidarność”. Aby spacyfikować wielomilionowy ruch „Solidarności”, władze zorganizowały olbrzymią operację w skali całego kraju, czyli wprowadziły stan wojenny (1981 r.).

Poznań w czerwcu 1956 r., w okresie krwawo stłumionych wystąpień robotniczych

W 1956 r. nowy szef Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego Nikita Chruszczów wystąpił z krytyką Stalina i jego rządów. Wśród zniewolonych społeczeństw bloku socjalistycz­ nego pojawiła się nadzieja na odwilż, czyli demokratyczne zmiany. Dnia 28 czerwca 1956 r. robotnicy z poznańskich fabryk zorganizowali demonstrację pod hasłami „Chleba i wolności!”. Została ona rozpędzona przez milicję i wojsko, które w tym celu użyły ostrej amunicji. Zginęło ponad 70 osób. Wśród zabitych „wrogów ludu”, jak określała to oficjalna propaganda, znalazł się 13-letni chłopiec - Romek Strzałkowski. Był jednym z pierwszych zastrzelonych. Krwawo zakończyły się też protesty na Wybrzeżu w 1970 r., kiedy władza wezwała robotników do podjęcia pracy, a następnie milicja i wojsko otworzyły ogień do ludzi udających się do zakładów pracy. Zginęło co najmniej 45 osób. 2 2 8 X X WIEK

WYKONAJ POLECENIA 1. Wyjaśnij, jakie czynniki powodowały przystosowywanie się polskiego społeczeństwa do nowej politycznej rzeczywistości po 1944 r. - bezpośrednio po zakończeniu wojny, w czasach rządów Gomułki oraz w czasach Gierka. Czy były one różne, czy też pozostawały niezmienne? Swoje wyjaśnienia poprzyj przykładami. 2. Omów przyczyny wystąpień robotników przeciwko władzom PRL. 3. Oceń, w jaki sposób warunki gospodarcze w kraju wpływały na postawy społeczne Polaków. 4. W różnych źródłach wyszukaj informacje o tzw. kultowych utworach muzycznych powstałych w Polsce w latach 70. i 80. XX w. Wysłuchaj tych utworów i wyjaśnij, w jaki sposób artyści prezentowali swoją niechęć do komunistycznej władzy.

WYRAŹ OPINIĘ Wyjaśnij, które czynniki, twoim zdaniem, w największym stopniu powodowały wzrost społecznego niezadowolenia w czasach PRL. Podaj argumenty uzasadniające twoją opinię.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment książki Zdobycie władzy (1953 r.) autorstwa Czesława Miłosza (1911-2004), której pierwsze wydanie ukazało się na emigracji.

Sekretarz generalny powiedział [...]: - Pomiędzy koniecznym zastraszaniem i chwilowymi koncesjami musi być zachowana proporcja. Baruga poczerwieniał [...]. Zachrypiał: - [...] Nasze środki kształtowania świadomości przez byt będą niemal nieograniczone. Nieograniczone. To jest cel terroru. Przez przepaść [...] muszą być przerzucone kładki, w tych punktach, w których to dla nas wygodne. Ze strachu muszą wejść na te kładki. Jeżeli nie ma wyjścia idą do lasu. [...] My mamy kraj trudny, a zrobiliśmy za mało. [...] Dałoby się, jeżeli zechcecie, zmontować specjalne pismo, które by pomagało atmosferę rozładować. Front katolicki i nacjonali­ styczny jest zaniedbany. Dać ujście ich sentymentom i stworzyć ich ugrupowanie w naszych rękach. [...] - Konkretnie jacy ludzie? - zapytał sekretarz generalny. - [...] Michał Kamieński. - [...] Najczarniejsza reakcja, jaka jest w tym kraju? - [...] Ma nazwisko. To się liczy. I walczył w powstaniu tu na Starym Mieście [...]. Możemy go mieć. Przyciągnie innych, takich jak sam. [...] - Żeby [...] czekał na powrót lepszej koniunktury? - Mucha siada na lepie tylko na chwilę, ale lep ją już ma. Najpierw oszukują nas, potem siebie, potem gubią się w podwójnej grze. Przekształcenia psychiczne są nieuniknione. My mamy klucz.

Cz. Miłosz, Z d ob y cie w ła d zy , Kraków 1981, s. 85-86.

• Na podstawie tekstu scharakteryzuj mechanizmy wykorzystywane przez władze komunistyczne w celu przeciągnięcia na swoją stronę politycznych przeciwników. • Wyjaśnij, co miał na myśli Baruga, stwierdzający, że komuniści „mają klucz”. • Oceń, który okres rządów komunistycznych w Polsce opisał Czesław Miłosz w Zdobyciu władzy? Dlaczego, twoim zdaniem, w 1981 r. powieść ta została wydana nielegalnie w kraju?

2. Fragment książki Przystosowanie i opór, autorstwa profesora Andrzeja Friszkego, współczesnego historyka.

W sytuacji trwania przez kilkadziesiąt lat systemu komunistycznego i braku perspektyw jego zmiany, powszechność postaw przystosowania była zrozumiała, a nawet oczywista. Nawet do warunków ekstremalnych ludzie próbują się dostosować, aby żyć, realizować swoje potrzeby i marzenia. Okres lat sześćdziesiątych czy siedemdziesiątych nie był czasem warunków ekstremalnych, toteż postawy przystosowania tym łatwiej się przyjmowały. „Społeczeństwo, w swej ogromnej masie realny socjalizm znosiło wprawdzie nie najlepiej, lecz bez specjalnego oporu - pisała Marta Fik. - To prawda, że nie uległo komunistycznej doktrynie i kultywowało to, co w komunizm godziło: tradycję, katolicyzm, system niekoniecznie oficjalnych wartości i poglądów. Ale prawdą jest także, że stan swoistej schizofrenii i widocznego przecież zniewolenia przywykło uznawać w jakimś sensie za naturalny”. Władze nie musiały stosować na szeroką skalę środków przymusu, wystarczyła bowiem pamięć o potencjalnych możliwościach represji, ale także świadomość braku alternatywy dla istniejącego porządku. [...] przejawy przystosowania nie były równoznaczne z zatraceniem własnej tożsamości do stawienia oporu, przynajmniej wobec niektórych cech systemu czy kierunków działania władz. Ten opór mógł być ukierunkowany różnie - wobec cech ograniczających wolność wyznawania religii, wobec naruszania wartości tradycji narodowej, czy wobec ograniczania wolności przekonań i wypowiedzi.

A. Friszke, P rz y s t o s o w a n ie i opór Stud ia z d ziej ó w P R L , Kraków 2007, s. 138.

• Określ, jak można wyjaśnić genezę i istotę zjawiska „schizofrenii narodu polskiego” w latach 60. i 70. XX w. • Wyjaśnij, dlaczego zdaniem autora w latach 60. i 70. XX w. komunistyczne władze nie musiały stosować na szeroką skalę środków przymusu, by podporządkować sobie społeczeństwo.

Oj czysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 36 X X w i e k „...idź wyi wśród tych co na kolanach...” Opór społeczny w PRL

PRZYPOMNIJ SOBIE • Najważniejsze cezury z dziejów PRL, związane z nimi wydarzenia i ich konsekwencje: 1956, 1968, 1970, 1976, 1980, 1981. • Znaczenie terminów i pojęć: NSZZ „Solidarność”, stan wojenny.

o II wojnie światowej w polskim społeczeństwie powszechne były z jednej strony postawy przystosowania. Sprzyjały temu długotrwała stabilizacja władzy PZPR oraz przekonanie o bra­ P ku alternatywy dla istniejącego porządku, silą narzuconego Polakom przez Związek Radziecki. Z drugiej strony różnego rodzaju przyczyny polityczne, społeczne i gospodarcze powodowały narasta­ nie różnych form oporu wobec komunistycznych rządów.

ŻOŁNIERZE WYKLĘCI Kiedy generał Okulicki decydował o rozwiązaniu AK, wierzył, że jest to sposób na ocalenie polskich żołnierzy przed komunistycznymi prześladowaniami. Jednak NKWD, wkraczające za Armią Czerwo­ ną na ziemie polskie, rozpoczęło z żelazną konsekwencją realizację stalinowskich planów zniewolenia Europy Środkowo-Wschodniej. Pierwszy etap tych działań polegał na wyeliminowaniu wszystkich sił mogących zagrozić wprowadzeniu komunistycznej władzy na ziemiach zajmowanych przez wojska radzieckie. Polacy szykowali się więc do oporu. Już w 1943 r. w dowództwie AK opracowano koncep­ cję nowej organizacji, która miała działać pod okupacją radziecką. Nazwano ją „Niepodległość”, w skrócie NIE. Miała ona prowadzić głównie działalność szpiegowską, nie przewidywano zaś czynnej walki i dywersji. Na czele NIE miał stanąć generał August Emil Fieldorf. Organizacja ta jednak szyb­ ko została zdekonspirowana, gdyż większość jej kadry kierowniczej wzięła udział w powstaniu war­ szawskim, a dodatkowo przez przypadek NKWD aresztowało Fieldorfa, który trafił do łagru. W kon­ sekwencji tych wydarzeń NIE zakończyła działalność. Już jednak jesienią 1945 r. doszło do ponownego zaktywizowania się antykomunistycznego podzie­ mia. We wrześniu powstało Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość” (WiN), które stało się naturalnym spadkobiercą AK. Jego kierownictwo, podobnie jak dowódcy NIE, zrezygnowało z prowadzenia dzia­ łań zbrojnych. WiN miał natomiast organizować akcje propagandowe uderzające w komunistów, ujawniać ich zbrodnie, dostarczać prawdziwych informacji dementujących zalew oficjalnych kłamstw. Wśród żądań wysuwanych przez WiN znalazły się hasła wycofania Armii Czerwonej i NKWD z tere­ nów polskich oraz postulat zrzeszania się i wolności słowa. Na czele WiN-u stanął pułkownik Jan Rzepecki, pełniący wcześniej wysokie funkcje w AK. Szybko jednak został ujęty przez komunistyczne struktury bezpieczeństwa. WiN ostatecznie zostało rozbite jesienią 1947 r. Oficjalne rozwiązanie AK nie oznaczało końca zbrojnego oporu Polaków. Części oddziałów zwyczaj­ nie nie zdołano w pełni zdemobilizować. Niektóre jednostki wobec poczynań Armii Czerwonej i NKWD, wspierających aparat władzy budowany przez polskich komunistów, zostały odtworzone, by chronić 230 X X WIEK

August Emil Fieldorf, pseudonim Nil (1895-1953)

Był żołnierzem Legionów i uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej oraz wojny obronnej 1939 r. Należał do najwyższych dowódców AK. Został aresztowany przez radzieckich funkcjonariuszy w marcu 1945 r., ale NKWD nie odkryła jego prawdziwej tożsamości. Dwa lata później powrócił do Polski ze zsyłki i się ujawnił. Zrezygnował z dalszej działalności konspiracyjnej, gdyż nie wierzył w możliwość pokonania komunistów. Mimo takiej postawy został aresztowany. W areszcie był torturowany, a następnie fałszywie oskarżony przed sądem i skazany na karę śmierci. Jego grobu do dziś nie odnaleziono.

ludność przed terrorem. Powstawały też oddziały partyzanckie zupełnie niezwiązane z AK. Ugrupo­ wania te nie nastawiały się na prowadzenie wojny z nowym systemem, lecz raczej na paraliżowanie działalności lokalnych przedstawicieli władzy, PPR, Urzędu Bezpieczeństwa (UB), Milicji Obywatelskiej (MO), ludowego Wojska Polskiego czy stacjonujących w Polsce oddziałów Armii Czerwonej. Mimo to od 1944 r. na niektórych obszarach kraju toczyły się krwawe walki między podziemiem zbrojnym, a funk­ cjonariuszami UB, MO i ludowego WP, czyli aparatem przemocy komunistycznych władz polskich. W latach 1946-1947 z bronią w ręku walczyło jeszcze ok. 20 tys. Polaków. Między innymi na Podha­ lu działało jedno z największych ugrupowań partyzanckich, dowodzone przez porucznika Józefa Kurasia (Ognia). Walkę prowadziła 5. Wileńska Brygada AK, zwana brygadą śmierci, pod dowództwem majora Zygmunta Szendzielarza (Łupaszki). Po włączeniu Wileńszczyzny do ZSRR jego oddział przeniósł się na teren Białostocczyzny, a następnie w rejon Borów Tucholskich. Aż do 1952 r. wymykał się obławom Urzędu Bezpieczeństwa oddział kapitana Kazimierza Kamieńskiego (Huzara), walczący na Mazowszu i Podlasiu. Na karatach historii zapisali się też major Marian Bernaciak (Orlik)oraz major Hieronim Dekutowski (Zapora), operujący ze swymi żołnierzami na Lubelszczyźnie; porucznik Franciszek Jaskulski (Zagończyk) działający na ziemi łódzkiej, kieleckiej i radomskiej oraz wielu innych. Walkę z komuni­ stycznym aparatem państwowym prowadziły też oddziały partyzanckie powiązane z ruchem narodowym, np. formacje Narodowych Sił Zbrojnych czy Narodowego Związku Wojskowego. Na przełomie lat 40. i 50. XX w. prawie wszyscy wymienieni albo zginęli z bronią w ręku, albo zostali aresztowani i w wyniku sfingowanych procesów skazani za swą działalność niepodległościową na karę śmierci. Ponieważ władze obawiały się, że miejsca pochówków partyzanckich dowódców staną się celem pielgrzymek i będą przypominać, o co walczyło zbrojne podziemie, chowano ich w nieznakowanych grobach. Wiele z nich do dzisiaj nie zostało odnalezionych. Przez cały okres PRL traktowano ich jak bandytów, o których wszelką pamięć należy zniszczyć. Dopiero po 1989 r. można było zacząć mówić o żołnierzach wyklętych i ich dokonaniach.

KOŚCIÓŁ KATOLICKI W czasie II wojny światowej Kościół katolicki był jedną z niewielu instytucji oficjalnie działających w okupowanym przez Niemców kraju. Duchowni starali się wspierać społeczeństwo w tych drama­ tycznych czasach, za co zapłacili ogromną cenę - zginęło ok. 20% polskich księży. Również po za­ kończeniu wojny, kiedy władzę objęli komuniści, Kościół był dla Polaków źródłem nadziei na lepszą przyszłość. Ze względu na zdecydowanie wrogi stosunek nowej władzy do religii Kościół - będący jedyną oficjalnie działającą niezależną strukturą społeczną na ziemiach polskich - znalazł się w na­ turalny sposób po stronie opozycji. Już we wrześniu 1945 r. TRJN wypowiedział konkordat ze Stolicą Apostolską. Kiedy u schyłku lat 40. XX w. komuniści unicestwili większość niepodległościowego podziemia, rozpoczął się kolejny etap eli­ minowania przeciwników. Tym razem głównym celem był Kościół. Po początkowym okresie umacniania rządów, kiedy to reprezentanci władz dla celów propagandowych uczestniczyli nawet w uroczystościach religijnych, nastąpiło zaostrzenie działań antykościelnych. Zaczęto urządzać pokazowe, sfingowane pro­

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 37 „ ...ID ź WYPROSTOWANY WŚRÓD TYCH CO NA KOLANACH...” 231

cesy księży, których oskarżano m.in. o szpiegostwo, sprzy­ janie imperialistycznemu Zachodowi czy kolaborację z na­ zistami w czasie II wojny światowej. Rozpoczęły się też aresztowania publicystów związanych z prasą katolicką. W 1948 r. zmarł prymas August Hlond, jego miejsce zajął nominowany przez papieża Stefan Wyszyński. W tym sa­ mym roku władze wydały dekret o ochronie wolności sumienia i wyznania, który paradoksalnie umożliwiał aresz­ towanie każdego praktykującego katolika. W 1950 r. podpisano porozumienie między polskim episkopatem a komunistycznym rządem. Z jednej stro­ ny władze kościelne zobowiązywały się m.in. do akcep­ tacji włączenia do Polski tzw. Ziem Odzyskanych, potę­ Stefan Wyszyński (1901-1981), pienia działalności „band” (czyli niepodległościowej nazywany Prymasem Tysiąclecia partyzantki), nauczania, że władzę państwową należy Podczas II wojny światowej był kapelanem szanować. Z drugiej otrzymały gwarancję obecności oddziału AK, następnie biskupem lubelskim, księży w wojsku, więzieniach i szpitalach, nauczania a od 1948 r. arcybiskupem metropolitą religii w szkołach oraz utrzymania działalności Katolic­ gnieźnieńskim i warszawskim, prymasem Polski. kiego Uniwersytetu Lubelskiego (KUL), seminariów W latach 1953-1956 r. internowany i przetrzymy­ i wydawnictw katolickich. Strona rządowa szybko zaczę­ wany przez władze w Stoczku Warmińskim, ła łamać tę i tak trudną dla Kościoła ugodę. Już w 1952 r. Prudniku i Komańczy. W 1956 r. zainicjował rozpoczęto likwidowanie niższych seminariów duchow­ dziesięcioletnią nowennę przygotowującą nych, ograniczono wznoszenie budynków kościelnych. wiernych do obchodów milenium chrztu Polski. Prymasowi Wyszyńskiemu, kiedy został wyniesiony do W latach 1980-1981 pośredniczył w rozmowach godności kardynalskiej, nie wydano paszportu, by mógł między władzami PRL a „Solidarnością”. pojechać przyjąć nominację z rąk papieża w Watykanie. Wiosną 1953 r., wobec jawnego nieprzestrzegania wa­ runków kompromisu, biskupi na czele z prymasem wystosowali do władz list protestacyjny, a sam kardynał Wyszyński podczas obchodów Bożego Ciała wypowiedział słynne zdanie: „Należy oddać, co jest Cezara, Cezarowi, a co Boże, Bogu. A gdy Cezar siada na ołtarzu, to mówimy krótko: Nie wolno! Non possumus!”. Dnia 25 września tego samego roku Wyszyński został aresztowany. Do złagodzenia polityki względem Kościoła doszło w latach 1956-1958 w okresie tzw. odwilży po śmierci Stalina (1953 r.), a następnie Bieruta (1956 r.). Zwolniono wówczas prymasa Wyszyńskiego z internowania, ponownie pozwolono na obecność księży w placówkach publicznych, takich jak szko­ ły i szpitale. Kolejny kryzys rozpoczął się jednak już wkrótce, gdy zaczęły się przygotowania do obcho­ dów tysiąclecia istnienia państwa polskiego. Rada Państwa nie zezwoliła, by do Polski przybył papież. Znów zaczęły się szykany względem duchownych i działaczy katolickich, a samą rocznicę obchodzo­ no dwutorowo. Z jednej strony odbywały się wielkie, świeckie uroczystości państwowe; z drugiej Kościół organizował msze z okazji milenium chrztu Polski, przyciągające wielomilionowe tłumy. Olbrzymi przewrót w stosunkach państwo - Kościół przyniósł rok 1978, kiedy to arcybiskup kra­ kowski, kardynał Karol Wojtyła został wybrany na papieża. Oczy całego świata zwróciły się wtedy na Polskę, a polscy katolicy triumfowali nad komunistami, którym mimo wieloletnich prób nie udało się złamać postawy duchowieństwa i wiernych. W 1979 r. pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II (takie imię przyjął Karol Wojtyła jako papież) do ojczyzny jeszcze bardziej umocniła więzi między Kościołem a polskim społeczeństwem. Była dowodem przywiązania Polaków do tradycji chrześcijańskich. Kościół także poczuł się silniejszy, pewniejszy swej pozycji mimo funkcjonowania w warunkach państwa socjalistycznego. Już w latach 1976-1980 wspierał nieoficjalnie środowiska opozycyjne, a w 1980 r. jawnie poparł ruch „Solidarności” i mocno rozwinął działalność charytatywną. Zaowoco­ wało to zmasowanymi, tajnymi działaniami przeciwko duchownym i ludziom związanym z Kościołem. 2 3 2 X X w ie k

Jan Paweł II (1920-2005) podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny

Podczas pielgrzymek papieża do ojczyzny zawsze towarzyszyły mu tłumy wiernych. Szczególne wrażenie zrobiła homilia wygłoszona w Warszawie w czasie pierwszej pielgrzymki, kiedy papież dobitnie stwierdził: „Nie może być Europy sprawiedliwej bez Polski niepodległej na jej mapie [...]. Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!”.

W październiku 1984 r. funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa porwali i brutalnie zamordowali księdza Jerzego Popiełuszkę, kapelana warszawskiej „Solidarności”, który naraził się władzom kaza­ niami wygłaszanymi w trakcie mszy za ojczyznę czy pielgrzymek ludzi pracy na Jasną Górę.

Dzieje polskiego Kościoła okresu PRL-u nie są pozbawione i mniej chlubnych kart. W 1949 r. powstał ruch tzw. księży patriotów. Z jego pomocą komuniści dążyli - choć bez powodzenia - do utworzenia w Polsce Kościoła podporządkowanego władzom, działającego w opozycji do polskich biskupów posłusznych papieżowi. Księża znaleźli się także w gronie tajnych współpracowników organów bezpieczeństwa. Co kierowało tymi kapłanami? To samo, co innymi Polakami godzącymi się na taką współpracę. Czasami był to lęk przed prześladowaniami lub wiara, że możliwy jest jakiś kompromis między religią a ideologią komunistyczną. Często też pojawiały się względy zupełnie przyziemne, praktyczne, jak potrzeba uzyskania od władz przydziału cementu, cegieł czy innych materiałów potrzebnych do budowy lub odrestaurowania świątyni.

WOLNOŚĆ SŁOWA I PRZEKONAŃ - POLSKA INTELIGENCJA Przeciwko władzy ludowej i jej rządom buntowali się nie tylko robotnicy. W 1964 r. z krytyką rządów I sekretarza KC Władysława Gomułki i jego ekipy wystąpili intelektualiści. Grupa 34 naukowców i literatów zwróciła się do władz z apelem o zmianę polityki kulturalnej rządu. Tak zwany list 34 skła­ dał się zalewie z dwóch zdań. Podpisani pod nim intelektualiści wyrażali obawę o rozwój kultury narodowej, wynikającą z ograniczania dostępu do przydziałów papieru na druk książek, a także z co­ raz ostrzej działającej cenzury. Ten pierwszy publiczny protest środowisk inteligenckich został podpi­ sany m.in. przez pisarkę Marię Dąbrowską, poetę Antoniego Słonimskiego, historyka Aleksandra Gieysztora, filozofa Władysława Tatarkiewicza, pisarza historycznego Pawła Jasienicę, pedagoga Ma­ riana Falskiego (autora słynnego elementarza). Wystąpienie obok siebie intelektualistów, którzy sprzy­ jali do tej pory władzy, jak i tych zdystansowanych do systemu komunistycznego, doprowadziło do represji skierowanych przeciw sygnatariuszom listu (np. zakazy publikacji). Władze PRL obawiały się konsekwencji tak jawnego buntu ludzi cieszących się prestiżem społecznym. Do największych wystąpień środowisk inteligencji przeciwko władzy doszło w 1968 r. Bezpośrednim powodem tzw. wydarzeń marcowych stał się zakaz wystawiania w Teatrze Narodowym w Warszawie Mickiewiczowskich Dziadów w reżyserii Kazimierza Dejmka. Spektakl cieszył się wielką popularnością ze względu na odnajdywane w nim przez publiczność antyrosyjskie treści, co spowodowało, że władze zakazały jego dalszego wystawiania. Kiedy po zakończeniu ostatniego przedstawienia publiczność zbiorowo wyruszyła pod warszawski pomnik Mickiewicza, interweniowała milicja. Tak jawna inge­ rencja komunistycznych władz w życie kulturalne zaowocowała powszechnym oburzeniem. W marcu 1968 r. studenci wystąpili w obronie swych kolegów represjonowanych za protest w sprawie Dziadów. Organizowali wiece i strajki okupacyjne na uczelniach, w tym największy na terenie Uniwersytetu Warszawskiego. Żądali wolności słowa, zgromadzeń i nauki oraz poszanowania polskich tradycji narodowych. Ich opór został złamany. Władze, by spacyfikować nieposłusznych młodych ludzi, użyły siły fizycznej: gumowych pałek i gazów łzawiących, a najbardziej zaangażowanych studentów wyrzu­ cano z uczelni, aresztowano, pod przymusem wcielano do wojska.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 37 „ ...ID ź WYPROSTOWANY WŚRÓD TYCH CO NA KOLANACH...” 2 3 3

O spowodowanie rozruchów władze oficjalnie oskarżyły osoby pochodzenia żydowskiego. W rzeczy­ wistości oskarżenia te były konsekwencją wewnętrznej walki o władzę w PZPR. Jednak szykanami i represjami zmuszono do wyjazdu z Polski ok. 20 tys. ludzi, w tym np. wybitnego reżysera Aleksandra Forda (twórcę Krzyżaków) czy filozofa Leszka Kołakowskiego. Kryzys 1968 r. nie zakończył się użyciem broni palnej i strzelaniem do protestujących. Nie było krwawej masakry jak w 1956 czy później w 1970 r. Jednak niejeden młody człowiek stracił możliwość zdobycia wykształcenia. Wielu Polaków żydowskiego pochodzenia, którzy po tragicznych doświadcze­ niach II wojny z trudem układali sobie życie, znowu zostało zmuszonych do porzucenia wszystkiego, co kochali, i wygnanych na tułaczkę po świecie. Wydarzenia z marca 1968 r. doprowadziły również do uformowania się całej grupy przyszłych, nieprzejednanych opozycjonistów, którzy odgrywali klu­ czową rolę w nielegalnych organizacjach opozycyjnych powstających od połowy lat 70. XX w., a na­ stępnie w wielkim ruchu społecznym „Solidarności”. Ku zaskoczeniu komunistów polska inteligencja, także ta nowa, wywodząca się z warstw robotników i chłopów, w większości odrzucała hasła komunistyczne. Wciąż stała na czele społeczeństwa, by - jak w czasach zaborów - strzec polskiej tradycji i kultury. Ostatecznie znalazła też płaszczyznę porozu­ mienia z robotnikami. Razem z nimi bowiem zaczęła współtworzyć ruch społeczny „Solidarności”.

POCZĄTKI DEMOKRATYCZNEJ OPOZYCJI Jesienią 1975 r., po zjeździe PZPR, został przedstawiony projekt zmian w Konstytucji PRL, który wy­ wołał oburzenie w szerokich kręgach społeczeństwa. Proponowane nowe zapisy konstytucyjne mó­ wiły wprost, że PZPR ma odgrywać „kierowniczą rolę” w społeczeństwie, PRL zaś będzie „umacniała przyjaźń i współpracę” ze Związkiem Radzieckim. Trzecia z proponowanych zmian uzależniała ko­ rzystanie z konstytucyjnych praw obywatelskich od wypełniania obowiązków na rzecz państwa. Na przełomie 1975 i 1976 r. obywatele pisali listy protestacyjne przeciwko planowanym poprawkom do ustawy zasadniczej. Najsłynniejszym z nich był tzw. list 59, podpisany głównie przez ludzi kultury (m.in. Zbigniewa Herberta, Wisławę Szymborską, Antoniego Słonimskiego). Sygnatariusze zdawali sobie sprawę, że ich wystąpienie nie wpłynie na planowane działania władz. Opowiadali się jednak za społeczeństwem obywatelskim i demokracją parlamentarną i chcieli przedstawić Polakom wizję ustroju alternatywną do oficjalnie obowiązującej. Właśnie te protesty konstytucyjne legły u podstaw kształtowania się w polskim społeczeństwie nowej opozycji. Odegrała ona istotną rolę po wydarzeniach Czerwca ’76. Skala i brutalność represji dotykających robotników uczestniczących w protestach w Radomiu, Ursusie czy Płocku wywołała niemal natychmiastową reakcję środowisk opozycyjnych. W tym samym roku powołano do życia Komitet Obrony Robotników (KOR), który stał się naj­ większą organizacją opozycyjną w drugiej połowie lat 70. XX w., działającą nielegalnie, lecz jawnie (jej członkowie występowali pod swoimi nazwiskami, np. podpisując apele). Oprócz KOR-u pojawiały się również inne inicja­ tywy, jak Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela (ROPCiO), który powstał w 1977 r., czy założona w 1979 r. Konfederacja Polski Niepodległej (KPN), pierwsza opo­ zycyjna partia polityczna w PRL. Nowa opozycja intensywnie rozwijała podziemną, nieza­ leżną działalność wydawniczą. Była to z jednej strony forma komunikowania się opozycjonistów z szerszymi kręgami zwolenników, bez ograniczeń związanych z oficjalną cenzu­ Zebranie członków KOR na cmentarzu rą. Z drugiej strony dawała odbiorcom szansę na kontakt Widoczni od lewej: Antoni Macierewicz, Zbigniew z kulturą i nauką, które ukazywały niezakłamany przez ofi­ Romaszewski, Jacek Kuroń i Jan Lityński. cjalną propagandę obraz rzeczywistości. W ten sposób kształ­ 2 3 4 X X WIEK

tował się drugi obieg myśli i idei, jednak ze względu na możliwości techniczne i kolportażowe nie mógł on mieć bardzo szerokiego oddziaływania. Opozycjoniści zdawali sobie sprawę, że stanowią niewielką grupę osób, które odważyły się wystąpić przeciw władzy. Najważniejsze było jednak to, że w polskim społeczeń­ stwie schyłkowej epoki Gierka dominowały postawy życzliwe dla opozycjonistów, co odegrało ważną rolę w okresie sierpniowych strajków w 1980 r. i w czasach tworzenia się „Solidarności”.

CZAS „SOLIDARNOŚCI” Narastający pod koniec lat 70. opór wobec władz oraz problemy ekonomiczne kraju doprowadziły do największego w dziejach PRL społecznego protestu. Wprowadzenie 1 lipca 1980 r. kolejnej podwyżki cen wywołało falę strajków, która ogarnęła cały kraj. Największe wybuchły na Wybrzeżu. W Gdańsku i Szczecinie przybrały one charakter nie tylko protestów o podłożu ekonomicznym, lecz także poli­ tycznym. W obu ośrodkach strajkowych powstały międzyzakładowe komitety strajkowe (MKS), które przygotowały listę postulatów skierowanych do władz. Ich zatwierdzenie przez rząd było warunkiem zakończenia strajków. Pod koniec sierpnia MKS szczeciński i gdański podpisały porozumienia z przed­ stawicielami władz państwowych. Tak zwane porozumienia sierpniowe zawierały m.in. zgodę rządzą­ cych na utworzenie nowych związków zawodowych. Porozumienia sierpniowe przyniosły duże ożywienie polityczne polskiego społeczeństwa. Dnia 17 wrze­ śnia 1980 r. powołano do życia jeden ogólnokrajowy Niezależny Samorządny Związek Zawodowy (NSZZ) „Solidarność”, a jego przewodniczącym został Lech Wałęsa. Władze starały się jednak utrudnić rejestra­ cję związku, wprowadzając zmiany w jego statucie. Dopiero pod groźbą kolejnego strajku ustąpiły i w listopadzie 1980 r. „Solidarność” została zarejestrowana. Stała się ona masowym ruchem społecznym, rozrastającym się w szybkim tempie i w początkach 1981 r. liczącym 10 mln członków. Stosunki między władzami państwa a „Solidarnością” pozostawały jednak wciąż napięte. Przez całe lato 1981 r. ekipa rządząca prowadziła antysolidarnościową propagandę. Jednocześnie pogar­ szała się sytuacja ekonomiczna kraju, co zmusiło władze do wprowadzenia sprzedaży kolejnych towarów na kartki. Wywoływało to znowu strajki, które wyraźnie wskazywały, że społeczeństwo nie akceptuje proponowanych przez rząd rozwiązań gospodar­ czych. Konfrontacja władzy z „Solidarnością” zbliżała się wiel­ kimi krokami. Dnia 13 grudnia 1981 r. społeczeństwo zostało zaskoczone od dłuższego czasu planowanym wprowadzeniem stanu wojennego.

Lech Wałęsa (ur. 1943) przy bramie Stoczni Gdańskiej po podpisaniu porozumień sierpniowych

Był działaczem opozycyjnym w czasach PRL. Pracował w Stoczni Gdańskiej im. Lenina, gdzie w grudniu 1970 r. był jednym z przywódców strajku. W 1980 r. stanął na czele strajku w Stoczni Gdańskiej, został przewodniczącym Międzyzakładowe­ go Komitetu Strajkowego i - jako jego przedstawiciel - 31 sierpnia 1980 r. podpisał z delegacją rządową tzw. porozumienia sierpniowe. We wrześniu tego roku został przewodniczącym rodzącej się „Solidarności”.

WYKONAJ POLECENIA 1. Scharakteryzuj pozycję Kościoła katolickiego w Polsce w okresie rządów komunistycznych. Odwołaj się do filmu Popiełuszko. Wolność jest w nas (2009 r., reż. Rafał Wieczyński) oraz spektaklu telewizyjnego Złodziej w sutannie (2008 r., reż. Paweł Woldan). 2. Scharakteryzuj proces kształtowania się nowej opozycji w czasach rządów Edwarda Gierka. 3. Wyjaśnij, czego dotyczyły spory inteligencji z władzami PRL. 4. Odwołując się do fotografii (patrz: s. 232, 234), przedstaw nastroje i postawy polskiego społeczeństwa towarzyszące wydarzeniom z lat 1979-1980.

O jczysty Pan teo n i ojczyste spory | lekcja 37 „...i d ź wyprostowany w ś r ó d t y c h c o n a k o l a n a c h ...” 2 3 5

WYRAŹ OPINIĘ Wyjaśnij, które formy działalności opozycyjnej najsilniej uderzały twoim zdaniem w system władzy komunistycznej w PRL. Swoją opinię poprzyj odpowiednimi argumentami.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment grypsu więziennego napisanego w celi śmierci 20 stycznia 1951 r. przez Łukasza Cieplińskiego (1913-1951), uczestnika wojny obronnej 1939 r., następnie żołnierza AK, NIE oraz prezesa IV Zarządu Głównego WiN-u, aresztowa­ nego w 1947 r. i skazanego na śmierć.

Andrzejku! Wymodlony, wymarzony i kochany mój synku. Piszę do Ciebie po raz pierwszy i ostatni. W tych dniach bowiem mam być zamordowany. Chciałem być Tobie ojcem i przyjacielem. Bawić się z Tobą i służyć radą i doświad­ czeniem [...]. Niestety okrutny los zabiera mnie przedwcześnie, a Ciebie zostawia sierotą. Dlatego piszę i płaczę. Ja odchodzę - Ty zostajesz, by w czyn wprowadzać idee ojca. [...] Odbiorą mi tylko życie. A to nie najważniejsze. Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę świętą, jako Polak za Polskę niepodległą i szczęśliwą. Jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś bardziej niż kiedykolwiek, że Idea Chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona. To moja wiara i moje wielkie szczęście. Gdybyś odnalazł moją mogiłę, to na niej możesz te słowa napisać. Żegnaj mój ukochany. Całuję i do serca tulę. Błogosławię i Królowej Polski oddaję. Ojciec

A. Dziurok i in., O d n iep o d le g ło ś c i d o n iep o d le g ło ś c i. H ist o ria P ol sk i 1918-1989, Warszawa 2010, s. 265.

• Przedstaw, jaki testament pozostawił swojemu synowi Łukasz Ciepliński. • Wyjaśnij, jakie „przestępstwa”, za które został skazany na śmierć, wymienił Ciepliński. • Odpowiedz, co miał na myśli autor grypsu, pisząc o odnalezionej mogile.

2. Fragment książki ...I wróciła na szlak nawiedzenia, autorstwa księdza Józefa Wójcika, wielokrotnie karanego, w tym aresztowanego i więzionego, przez władze PRL za działalność duszpasterską. Jako młody wikariusz wykradł on w 1972 r. „uwięzioną” przez władze kopię obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

W maju 1957 roku Ksiądz Prymas Stefan Wyszyński jedzie do Rzymu [...], aby otrzymać kapelusz kardynalski. Jest to jego pierwsza podróż do Rzymu po wyjściu z więzienia. Ksiądz Prymas nie udaje się w podróż sam. Wiezie ze sobą Obraz Matki Bożej* *, który, w myśl pragnień jego i całego Episkopatu Polski, ma przejść wzdłuż i wszerz polską ziemię. [...] Ojciec święty w obecności biskupów poświęcił Obraz [...]. I tak rozpoczęło się wielkie dzieło odnowy Polskiego Narodu. [...] We wszystkich stolicach biskupich odbywają się wspaniałe uroczystości milenijne z udziałem Obrazu Nawiedzenia. Naród mobilizuje swe siły duchowe. Okazuje swoje zaufanie i przywiązanie do Księdza Prymasa, który tyle wycierpiał w obronie praw bożych i ludzkich w naszej Ojczyźnie. Okazuje przywiązanie do całego Episkopatu. Irytuje to niektóre czynniki władz państwowych. Uciekają się do dziwnego sposobu, postanawiają usunąć Obraz z uroczystości milenijnych. 22 czerwca 1966 roku [...]. Pomimo protestów ze strony Księdza Prymasa i zabiegów Biskupa Sekretarza, siłą zabrano samochód-kaplicę z Obrazem. [...] Na temat uwolnienia Obrazu [...] rozmawiałem z różnymi osobami, gdyż sprawa ta leżała mi bardzo na sercu. Udało mi się przekonać do tej sprawy proboszcza parafii Mariackiej w Radomiu [...]. W połowie kwietnia 1972 r. znalazłem się w Warszawie na ul. Miodowej. Zastałem Księdza Prymasa. [...] - Mów synu! - Od dłuższego czasu - mówię - nurtuje mnie myśl uwolnienia Obrazu Jasnogórskiego [...]. - Co zdecydowałeś? - Będę kradł - odpowiedziałem. - To cię już w tej chwili rozgrzeszam. [...] Gdyśmy wynieśli Obraz z ukrycia, wrażenie było przeogromne. Ksiądz Prymas na widok Obrazu miałłzy w oczach, ze czcią ucałował Obraz. Ksiądz Kardynał Wojtyła przeżył tę chwilę podobnie. Potem spojrzał na mnie, dał znak, abym się przybliżył, i powiedział mi: - Oj ludzie, ludzie, jak wyście to zrobili?

J. Wójcik, . . . I w ró ciła n a s z lak n a w ie d ze n ia , Skarżysko-Kamienna 2001, s. 7-17, 69-70.

• Kopia obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej od 1957 r. wędrowała po polskich parafiach, w 1966 r. została zatrzymana przez funkcjonariuszy milicji i umieszczona na Jasnej Górze, gdzie była przez 24 godziny na dobę pilnowana przez milicjantów.

• Oceń stosunki państwo-Kościół panujące w PRL w 1966 r. Wyjaśnij, dlaczego władzom zależało, by właśnie w tym czasie nie dopuścić do pielgrzymki kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Jakie było znaczenie tego obrazu dla Polaków? • Przedstaw, jakie działania, mające na celu odzyskanie obrazu, postanowił podjąć ksiądz Wójcik. Czy zaakceptował je prymas? Jaka jest twoja opinia na temat postawy księdza Wójcika i kardynała Wyszyńskiego? X X W IEK

Zbuntowane społeczeństwo

POZNAŃSKI CZERWIEC 1956

Wojsko w centrum Poznania i czołg zdobyty przez demonstrantów. Dnia 28 czerwca 1956 r. strajk powszechny i masowe demonstracje przekształciły się w walki uliczne. Aby stłumić poznańską rewoltę, władze wysłały 1,8 tys. żołnierzy oraz 130 czołgów i dział samobieżnych.

MARZEC 1968

Wiec na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego i rozpędzanie demonstracji na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. W marcu 1968 r. do pierwszych wystąpień studenckich doszło w Warszawie. W akcie solidarności z represjono­ wanymi warszawskimi studentami strajki, wiece i demonstracje uliczne organizowała młodzież większości polskich uczelni. Do najpoważniejszych zajść - które zwykle kończyły się atakami milicji, biciem i aresztowaniami - doszło m.in. w Poznaniu, Katowicach, Krakowie, Łodzi, Gdańsku, Toruniu i Wrocławiu.

GRUDZIEŃ 1970 CZERWIEC 1976

Płonący gmach Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Gdań­ Demonstracja w Radomiu. W czerwcu 1976 r. największe sku. W grudniu 1970 r. fala strajków, wieców i demonstracji strajki i demonstracje robotnicze wybuchły w Radomiu ulicznych ogarnęła miasta Wybrzeża, przede wszystkim Gdańsk, i Ursusie koło Warszawy oraz na mniejszą skalę - w Płocku. Gdynię i Szczecin. Na polecenie Władysława Gomułki wojsko Tym razem milicja tłumiąca demonstracje nie użyła broni użyło broni w celu spacyfi kowania społecznego protestu. palnej, lecz aresztowani byli niezwykle brutalnie bici. MORZE BAŁTYCKIE Niemen.

'^•• 4 t °Q G d a ń s k

S u w a łk i K o s z a lin * * oElblHg

O ls z t y n

G r u d z i ą d z

B ia ły s t o k o T o r u ń G o r z ó w Ł o m ż a W ielkopolski

W ło c ła w e k

P o z n a ń

NRD ° t t K o n in Ursus W‘,rszawa Warto Skierniewice S ie d lc e L e s z n o Z i e lo n a o Ł ó d ź G ó r a

R a d o m L u b lin P io t r k ó w W r o c ła w C h e łm Trybunalski O s t r o w ie c Świętokrzyski W a łb r z y c h Częstochowa S t a lo w a .W o la Dąbrowa K a t o w ic e G ó r n ic z a K r a k ó w T a r n ó w L w ó w P r z e m y ś l

wystąpienia robotnicze w 1956 r.

ważniejsze ośrodki wystąpień studenckich w 1968 r.

ważniejsze ośrodki wystąpień robotniczych w 1970 r. ważniejsze ośrodki wystąpień robotniczych w 1976 r. CZECHOSŁOWACJA i o o k m miejsca podpisania porozumień sierpniowych w 1980 r.

SIERPIEŃ 1980 PRACA Z INFOGRAFIKĄ • Na podstawie zamiesz­ czonych ilustracji przedstaw charakter wystąpień polskiego społeczeństwa przeciw władzy ludowej w latach 1956-1980. • Oceń działania władz względem uczestników wystąpień społecznych w okresie PRL. • Opisz „geografię” buntów społecznych w PRL Wicepremier Mieczysław Jagielski i Lech Wałęsa podpisują w Stoczni Gdańskiej w latach 1956-1980. porozum ienia sierpniow e. Latem 1980 r. fala strajków ogarnęła cały kraj. Władze ustąpiły pod naciskiem społecznym - na przełomie sierpnia i września podpisały porozumienia z międzyzakłado­ wymi komitetami strajkowymi w Gdańsku, Szczecinie, Jastrzębiu-Zdroju i Dąbrowie Górniczej. Porozumienia gdańskie stały się punktem wyjścia do utworzenia NSZZ „Solidarność”. 2 3 8

Wielka zmiana Przełom 1989 r.

PRZYPOMNIJ SOBIE • Znaczenie pojęć: internowanie, gospodarka centralnie planowana, gospodarka rynkowa, reprywatyzacja, prywatyzacja. • Sytuację ZSRR i państw bloku radzieckiego w latach 80. XX w.

prowadzenie stanu wojennego było kolejnym działaniem, w wyniku którego nastąpiło nasilenie polityki represji stosowanej przez nieakceptowaną władzę w stosunku do W polskiego społeczeństwa. POLSKA STANU WOJENNEGO Po 13 grudnia 1981 r. zdelegalizowano „Solidarność”, a kilka tysięcy jej najaktywniejszych działaczy osadzano w ośrodkach internowania. Aparat bezpieczeństwa czuwał, by wszelkich „wichrzycieli” szybko odseparować od reszty społeczeństwa, ale było to coraz trudniejsze ze względu na olbrzymią liczbę członków „Solidarności”. Zawieszono większość zapisanych w konstytucji praw obywatelskich. Została wprowadzona godzina milicyjna (zakaz opuszczania domów w godzinach nocnych), cen­ zura korespondencji i rozmów telefonicznych. Funkcjonariusze milicji i wojska patrolowali nie­ ustannie ulice, zmilitaryzowano i poddano kontroli wojskowej niektóre sektory administracji i go­ spodarki. W proteście przeciw wprowadzeniu stanu wojennego załogi wielu zakładów pracy podjęły akcje strajkowe. Jednak strajki te były niezwykle brutalnie łamane przez ZOMO (Zmotory­ zowane Odwody Milicji Obywatelskiej). Do tragedii doszło w katowickiej kopalni „Wujek”, gdzie 16 grudnia ZOMO użyło broni palnej, w wyniku czego śmierć poniosło dziewięciu protestujących górników.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Wprowadzenie stanu wojennego budzi do dziś w Polsce ogromne spory. Źródłem kontrowersji jest pytanie, czy rzeczywiście w 1981 r. groziło wkroczenie wojsk radzieckich na ziemie polskie. Czy rzeczywiście groził Polsce los podobny do Węgier w 1956 r. i Czechosłowacji w 1968 r.? Część historyków, publicystów i polityków uważa, że ZSRR - zaangażowany militarnie w interwencję w Afganistanie - nie zdecydowałby się na takie posunięcie, a generał Jaruzelski niepotrzebnie naraził kraj na cierpienia. Inni, w tym sam generał, twierdzą, że taka groźba była jak najbardziej realna.

Po wprowadzeniu stanu wojennego powstała podziemna „Solidarność”. Jej członkowie, działając w konspiracji, rozpoczęli m.in. nadawanie nielegalnych audycji radiowych, wydawanie prasy i ksią­ żek w drugim obiegu. Nie zaprzestano demonstracji ulicznych w rocznice ważnych wydarzeń. Największe odbyły się 31 sierpnia 1982 r. - dokładnie dwa lata po podpisaniu porozumień sierpnio­ wych, w wyniku których powstała „Solidarność”. Mieszkańcy aż 66 miast manifestowali wówczas swoje niezadowolenie.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 38 W ie l k a z m ia n a 2 3 9

Żołnierze na warszawskiej ulicy w okresie stanu wojennego

SCHYŁEK SYSTEMU Dnia 14 listopada 1982 r. władze uwolniły z internowania Lecha Wałęsę, a 18 grudnia tego samego roku sejm zawiesił stan wojenny. Ostatecznie zniesiono go 22 lipca 1983 r. w święto państwowe upa­ miętniające wydanie manifestu PKWN. Ku wielkiemu zaskoczeniu i niezadowoleniu komunistycznych władz w październiku tego samego roku Wałęsa został uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla za działanie na rzecz demokracji. Był to niewątpliwie duży cios dla i tak wątpliwego prestiżu rządzących, natomiast dla społeczeństwa - kolejny bodziec wzmacniający nadzieję na wywalczenie suwerenności. Władze stopniowo łagodziły kurs polityki wewnętrznej, podjęły też próby reform gospodarczych. Jednak system komunistyczny wszedł w fazę schyłkową już nie tylko w Polsce. ZSRR nie posiadał wystarczających środków na kontynuowanie militarnego wyścigu zbrojeń z USA. Zapaść gospodar­ cza i technologiczna spowodowały, że przywódcy imperium radzieckiego zaczęli dostrzegać potrze­ bę zmian. Zainicjował je przewodniczący Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego Michaił Gorbaczow, głoszący hasła pierestrojki (ros. przebudowa). Taka postawa była trudna do pogodzenia z siłowym utrzymywaniem ustroju socjalistycznego w państwach satelickich ZSRR, m.in. w Polsce. Ekipa generała Jaruzelskiego nie była w stanie wydobyć Polski z pogłębiającej się zapaści gospo­ darczej. Po 1981 r., z powodu coraz większych niedoborów na rynku, zwiększono liczbę towarów reglamentowanych, czyli na kartki (dostępnych tylko w ściśle ustalonych ilościach dla każdego miesz­ kańca Polski, patrz: ilustracja na s. 238). Reglamentowano m.in. mięso, masło, kaszę, ryż, olej, mydło, proszki do prania, słodycze (zwłaszcza czekoladę), papierosy, alkohol, buty. Sklepy mimo to świeciły pustkami, a Polakom z roku na rok żyło się coraz trudniej. Sytuacja taka zaowocowała wielką falą strajków w 1988 r., zainicjowaną przez działającą w podziemiu „Solidarność”. Rząd Mieczysława Rakowskiego (premier w latach 1988-1989) już w 1988 r. doprowadził do uchwa­ lenia ustawy głęboko zmieniającej zasady funkcjonowania centralnie sterowanej gospodarki socjali­ stycznej. Pozwolono mianowicie na działalność małych i średnich przedsiębiorstw prywatnych, a tak­ że firm z udziałem kapitału zagranicznego. Początek 1989 r. przyniósł kolejne zmiany w gospodarce, np. wydano zgodę na obrót dewizami.

OKRĄGŁY STÓŁ Katastrofa gospodarcza kraju i wyraźne osłabienie ZSRR zmusiły polskich komunistów do podjęcia rozmów z opozycją. W sierpniu 1988 r. Lech Wałęsa spotkał się z ministrem spraw wewnętrznych generałem Czesławem Kiszczakiem, a w grudniu powstał Komitet Obywatelski działający u boku przewodniczącego NSZZ „Solidarność”. W ramach komitetu współpracowali najsłynniejsi przedsta­ wiciele demokratycznej opozycji. Generał Kiszczak przedstawił propozycję, by przywódcy opozycji spotkali się z reprezentantami władz i w trakcie rozmów uzgodnili politykę zmian w Polsce. Ekipa rządząca zdawała sobie sprawę, jak bardzo niskim poparciem cieszy się w społeczeństwie. Stąd pomysł, by współodpowiedzialność za kraj, a przede 240 X X WIEK

wszystkim znajdującą się w opłakanym stanie gospodarkę, złożyć także na barki solidarnościowych opozycjonistów, pozostawiając jednak realną władzę polityczną w rękach aparatu PZPR. Miejscem rozmów, trwających od 6 lutego do 5 kwietnia 1989 r., stał się ówczesny Pałac Rady Ministrów (dziś Pałac Prezydencki) w Warszawie. Okrągły stół, przy którym odbywały się obrady, miał symbolizować równorzędny status negocjujących stron - solidarnościowej, której przewodniczył Lech Wałęsa, i rzą­ dowej na czele z Czesławem Kiszczakiem. Nie wszyscy działacze opozycji byli za przystąpieniem do rozmów, część - sta­ nowiąca mniejszość - uznawała, że z ko­ munistyczną władzą nie należy pertrak­ tować, gdyż i tak nie dotrzyma ona zobowiązań. W konsekwencji trudnych i długo­ trwałych rozmów wypracowano kom­ promis między stroną rządową a opozy­ cją. Postanowiono utworzyć drugą izbę w parlamencie - senat. W miejsce Rady Państwa powołano urząd prezydenta, którego miało wybierać Zgromadzenie Narodowe (złożone z posłów i senato­ rów). Zapowiedziano przeprowadzenie wolnych i demokratycznych wyborów do senatu oraz tzw. wyborów kontraktowych Przedstawiciele strony solidarnościowej w czasie obrad do sejmu. W tym drugim przypadku Komisji Porozumiewawczej, nadzorującej realizację postanowień okrągłego stołu (od lewej): Władysław wolne wybory miały objąć tylko 35% Frasyniuk, Tadeusz Mazowiecki, Lech Wałęsa, Lech mandatów, natomiast 65% miejsc od­ Kaczyński i Jacek Kuroń górnie zarezerwowano dla PZPR i jej Porozumienia okrągłego sto-lu bardzo szybko zaczęły wzbudzać sojuszników, co miało zagwarantować kontrowersje wewnątrz obozu solidarnościowego. Pojawiło się pytanie stronie rządowej utrzymanie władzy na ile „Solidarność”, która w wyborach 1989 r. udowodniła, że cieszy w państwie. Przy okrągłym stole posta­ się poparciem przytłaczającej większości społeczeństwa, powinna nowiono również dokonać ponownej trzymać się ustaleń przyjętych przy okrągłym stole. Symbolem dwóch rejestracji „Solidarności” i zalegalizować różnych spojrzeń na ten problem mogą być chociażby Tadeusz jej działalność. Wynegocjowany kompro­ Mazowiecki, pierwszy niekomunistyczny premier powojennej Polski, mis wprowadzał Polskę na drogę refor­ i Lech Kaczyński, prezydent Rzeczypospolitej w latach 2005-2010. my ustrojowej. Strona rządowa nie spodziewała się jednak, że w ten sposób zostanie zapoczątkowana transformacja polityczno-gospodarcza, w konsekwen­ cji której Polska Zjednoczona Partia Robotnicza nie tylko utraci władzę, ale w ogóle przestanie istnieć.

WOKÓŁ KONTRAKTOWEGO SEJMU Wybory do parlamentu odbyły się 4 czerwca 1989 r. i okazały się pełnym triumfem opozycji. W sena­ cie „Solidarność” zdobyła 99 na 100 miejsc, a w sejmie wszystkie 35% mandatów obsadzanych w wol­ nym głosowaniu. W nowym, tzw. kontraktowym sejmie „Solidarność” utworzyła Obywatelski Klub Parlamentarny z Bronisławem Geremkiem jako przewodniczącym. Taki wynik wyborów był dla ekipy rządzącej szokiem, gdyż komuniści nie tylko nie przewidywali oddania władzy, ale nawet dzielenia się nią. Tymczasem na początku lipca Adam Michnik, redaktor naczelny założonej przez członków opozycji „Gazety Wyborczej”, opublikował artykuł pod tytułem Wasz prezydent, nasz premier. Była to skierowana do przywódców PZPR propozycja podziału dwóch najważniejszych urzędów w Polsce pomiędzy komunistów a opozycję.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 38 W ie l k a z m ia n a 2 4 1

Tadeusz Mazowiecki (ur. 1927) po powołaniu go przez sejm na urząd premiera

W czasach PRL działacz i publicysta katolicki. Był m.in. członkiem współzałożycielem warszawskiego Klubu Inteligencji Katolickiej oraz posłem na Sejm PRL z ramienia katolickiej grupy „Znak”. W sierpniu 1980 r. stał na czele komisji ekspertów doradzającej gdańskiemu Międzyzakładowemu Komitetowi Strajkowemu i był jednym ze współtwórców tzw. porozumień sierpniowych, które doprowadziły do powstania NSSZ „Solidarność”. Internowany w stanie wojennym. Następnie był doradcą Lecha Wałęsy, a w 1989 r. brał udział w obradach okrągłego stołu.

Dnia 19 lipca 1989 r. Zgromadzenie Narodowe wybrało na prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego. Generał musiał ustąpić wówczas z funkcji I sekretarza PZPR. Nowy prezydent wierzył jeszcze, że stara ekipa może utrzymać całą władzę, dlatego powierzył misję tworzenia rządu Czesławowi Kiszczakowi. Ten jednak nie zdołał zebrać większości parlamentarnej. W takich okolicznościach 24 sierpnia 1989 r. sejm powołał na urząd premiera przedstawiciela opozycji Tadeusza Mazowiec­ kiego. Był to pierwszy po II wojnie światowej niekomunistyczny premier rządu polskiego. Powsta­ nie rządu Mazowieckiego stało się kolejnym ważnym krokiem w przebudowie ustroju państwa polskiego. Następne przyniosła grudniowa sesja sejmu, w czasie której znowelizowano konstytucję: przywrócono tradycyjną nazwę państwa - Rzeczpospolita Polska oraz godło - Orła w koronie.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Sformułowanie gruba kreska pochodzi z exposé premiera Tadeusza Mazowieckiego, który mówił: „Obywatele muszą mieć poczucie wolności, bezpieczeństwa i współuczestnictwa. [...] Rząd, który utworzę, nie ponosi odpowiedzialności za hipotekę, którą dziedziczy. Ma ona jednak wpływ na okoliczności, w których przychodzi nam działać. Przeszłość odkreślamy grubą linią. Odpowiadać będziemy jedynie za to, co uczyniliśmy, by wydobyć Polskę z obecnego stanu załamania”. Miało to oznaczać całkowite odcięcie się pierwszego niekomunistycznego premiera od komunistycznego systemu rządów. Takie odcięcie przeszłości miało zapewnić krajowi i obywatelom praworządność oraz w miarę spokojne wprowadzanie przemian ustrojowych i gospodarczych. Jednak część środowisk solidarnościowych, m.in. osoby skupione wokół rządu Jana Olszewskiego (premier w latach 1991-1992) zarzucały Mazowieckiemu niechęć do historycznych rozliczeń, lustracji oraz dekomunizacji, a także akceptowanie na polskiej scenie politycznej partii postkomunistycznych. W wyniku m.in. tego sporu obóz solidarnościowy podzielił się na „zwolenników grubej kreski” (m.in. zwolennicy Unii Demokratycznej) oraz jej zdecydowanych przeciwników (m.in. zwolennicy Porozumienia Centrum). Wielki spór toczył się o sposób rozliczeń ze zbrodniarzami systemu komunistycznego. Przeciwnicy grubej kreski domaga­ li się natychmiastowej lustracji urzędników państwowych, parlamentarzystów, sędziów, prokuratorów czy adwokatów w celu wykrycia dawnych agentów Służby Bezpieczeństwa. Opowiadali się za otwarciem archiwów służb z czasów PRL i zapewnieniem wszystkim zainteresowanym swobodnego dostępu do tych materiałów (podobnie jak miało to miejsce w byłej NRD). Zwolennikom grubej kreski zarzucali pobłażliwość wobec zbrodni komunistycznych w Polsce, spowalnia­ nie procesu lustracyjnego oraz tolerowanie byłych agentów w życiu publicznym i gospodarczym. Zdaniem przeciwnego obozu ujawnienie list byłych współpracowników Służb Bezpieczeństwa PRL groziło nawet destabilizacją państwa. Na listach tych mogły bowiem znajdować się osoby przypadkowe, tylko przesłuchiwane lub odnotowane przez SB. Obawiali się również, że pojawią się sfabrykowane, sfałszowane informacje, mogące służyć szantażowaniu osób pełniących wysokie stanowiska państwowe. Aby uniknąć tego typu nieporozumień, a jednocześnie w sposób naukowy rozliczyć się z niedawną trudną przeszłością, powołano do życia Instytut Pamięci Narodowej (IPN). Dziś określenie gruba kreska - wbrew woli autora - oznacza pobłażliwość wobec byłych działaczy komunistycznych oraz funkcjonariuszy i współpracowników SB, a także niechęć do zdecydowanych rozliczeń z komunistyczną przeszłością. Kontrowersje wokół tego problemu odżywają co jakiś czas i najczęściej związane są także z różnymi ocenami porozu­ mień okrągłostołowych oraz rozliczeniami epoki PRL i odpowiedzialności ludzi władzy za popełnione wówczas komunistyczne zbrodnie. 2 4 2 X X WIEK

Lech Wałęsa wraz z małżonką w czasie zaprzysiężenia na urząd prezydenta

Przemiany ustrojowe zapoczątkowały również zmiany na polskiej scenie politycznej. W styczniu 1990 r. została rozwiązana PZPR, w miejsce której utworzono Socjaldemokrację Rzeczypospolitej Polskiej (SdRP). W obozie „Solidarności” natomiast zaczęły pogłębiać się podziały wewnętrzne. Coraz wyraźniej wyodrębniały się dwie grupy - jedna skupiona wokół Lecha Wałęsy, druga wokół Tadeusza Mazowiec­ kiego. Obaj liderzy stanęli także do rywalizacji w pierwszych po 1989 r. wolnych i powszechnych wyborach prezydenckich. Zwycięsko z tej rywalizacji wyszedł Wałęsa, który w grudniu 1990 r. został prezydentem. Ten sukces Lecha Wałęsy stał się początkiem szybkiego rozkładu obozu solidarnościowego. Wyod­ rębniały się w nim kolejne partie polityczne reprezentujące różne kierunki ideowe - od prawicy do lewicy. Coraz pilniejszym zadaniem stawało się zatem stworzenie konstytucji, która ostatecznie regu­ lowałaby zasady funkcjonowania państwa i organów jego władzy.

KONSTYTUCJA III RZECZYPOSPOLITEJ Prace nad nową, demokratyczną konstytucją rozpoczęły się w sejmie kontraktowym już w grudniu 1989 r. Podobną komisję utworzono także w senacie, co przyczyniło się do powstania dwóch projek­ tów ustawy zasadniczej, wokół których niemal natychmiast wybuchły spory polityczne. Duże wątpli­ wości budziła też możliwość uchwalenia tak ważnego aktu prawnego przez sejm, którego tylko część została powołana w demokratycznych wyborach. Prace nad projektem nowej konstytucji i towarzyszące im gorące spory trwały w sejmie w czasie kolejnych kadencji. Ostatecznie 2 kwietnia 1997 r. Zgromadzenie Narodowe uchwaliło konstytucję wymaganą większością 2/3 głosów. Następnie 25 maja tego samego roku poddano ją ocenie obywate­ li w referendum. Za przyjęciem ustawy zasadniczej opowiedziało się 52,71% biorących udział w refe­ rendum, a 45,8% było przeciw. W konsekwencji prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał Konsty­ tucję Rzeczypospolitej Polskiej, która weszła w życie 17 października 1997 r.

Prezydent Aleksander Kwaśniewski (ur. 1954 r.) podpisuje Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej

Od 1977 r. był działaczem PZPR. Jako minister w rządzie Mieczysława Rakowskiego uczestniczy! w obradach okrągłego stołu. Był współtwórcą i pierwszym przewodniczącym SdRP. W 1995 r. pokonał Lecha Wałęsę w wyborach prezydenckich.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 38 W ie l k a z m ia n a 2 4 3

Nowa ustawa zasadnicza była wynikiem wielkiego kompromisu politycznego, który osiągnięto dla wyższego celu, jakim było dobro państwa. Uchwalenie konstytucji kończyło - po ośmiu latach - proces transformacji ustrojowej zapoczątkowany przy okrągłym stole. Oczywiście ma ona zarówno zalety, jak i wady, co powoduje, że nadal toczą się dyskusje nad koniecznością zmian niektórych jej zapisów. Naj­ więcej kontrowersji budzą w ostatnich latach kompetencje prezydenta i premiera, które w kilku dziedzi­ nach się nakładają, co prowadziło do sporów kompetencyjnych między osobami sprawującymi te urzędy.

GOSPODARCZA TERAPIA SZOKOWA Zapoczątkowany przez obrady okrągłego stołu okres transformacji ustrojowej pociągnął za sobą również zmiany gospodarcze. Osobą odpowiedzialną za naprawę polskiej gospodarki został Leszek Balcerowicz, wicepremier i minister finansów w rządzie Tadeusza Mazowieckiego. Już w 1989 r. przedstawił on plan, który zakładał w pierwszej kolejności znaczne obniżenie inflacji, co miało umożliwić rozpoczęcie przekształcania gospodarki centralnie sterowanej w kierunku kapitalistycz­ nej gospodarki rynkowej. W konsekwencji wprowadzania w życie tzw. planu Balce­ rowicza inflacja została obniżona z 640% w 1989 r. do 37,6% w 1993 r. Dzięki temu udało się znacznie poprawić zaopa­ trzenie w sklepach. Podjęto także, zakończone sukcesem, starania dotyczące redukcji zadłużenia zagranicznego Polski. Kluczowym elementem transformacji była też prywatyzacja znacznej części państwowych przedsiębiorstw. Wszystkie te działania przyniosły państwu największy wzrost gospodarczy spośród krajów dawnego bloku radzieckiego. Ceną za szybką zmianę modelu gospodarczego Polski były bankructwa i likwidacje wielu nierentownych przedsię­ biorstw państwowych oraz znaczna redukcja zatrudnienia w pozostałych. Spowodowało to wzrost bezrobocia, które w czasach PRL oficjalnie nie istniało, a w 1993 r. osiągnęło poziom 16,4%. Za ten właśnie negatywny efekt plan Balce­ rowicza jest krytykowany najczęściej, zarówno przez postko­ munistycznych polityków, jak i przez znaczną część dawne­ Leszek Balcerowicz (ur. 1947 r.), 1990 r. go obozu solidarnościowego. Jego przeciwnicy podkreślają przede wszystkim, że przyczynił się do znacznego spadku stopy życiowej Polaków, tworząc obszary biedy i tzw. strukturalnego bezrobocia (np. na terenach, na których w czasach PRL działały Państwowe Gospodarstwa Rolne). W ostatecznym rozrachunku reformy, które rozpoczął plan Balcerowicza, mimo początkowych kłopotów doprowadziły do znacznej poprawy sytuacji gospodarczej państwa i wzrostu poziomu za­ możności społeczeństwa. Udało się usprawnić system bankowy, powołać Giełdę Papierów Wartościo­ wych (1991 r.), rozpocząć zmianę systemu podatkowego oraz uzyskać dobre wyniki w handlu zagra­ nicznym. Wzrosło także zaufanie do polskiej gospodarki na świecie, co pozwoliło na wynegocjowanie korzystnych warunków kredytowych w instytucjach finansowych Europy i świata.

OCENY, DYSKUSJE, SPORY

Trudny okres przemian polityczno-ustrojowych, zapoczątkowany w 1989 r., przyniósł Polsce zmianę ustroju politycznego z komunistycznego na demokratyczny. Ukoronowaniem tego procesu było uchwalenie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej w 1997 r. Obok zmian politycznych Polska przeżywała jeszcze trudniejszą transformację gospodarczą. Jej wprowadzenie, określane przez wielu mianem terapii szokowej, spotkało się z szeroką krytyką. Jednak z perspektywy czasu oceny te zmieniają się w kierunku coraz bardziej pozytywnego odbioru tzw. planu Balcerowicza i dalszej reformy gospodarczej, która była kontynuowana w ostatnich latach XX w. 2 4 4 X X WIEK

WYKONAJ POLECENIA 1. Scharakteryzuj przyczyny rozpoczęcia obrad okrągłego stołu i oceń ich skutki. 2. Omów proces transformacji polityczno-ustrojowej Polski zapoczątkowany w 1989 r. 3. Przedstaw główne założenia polityki gospodarczej Polski po 1989 r.

WYRAŹ OPINIĘ Przedstaw własną ocenę sposobu działania przyjętego w 1989 r. przez premiera Tadeusza Mazowieckiego.

PRZEANALIZUJ TEKSTY 1. Fragment artykułu Rady dla Polski (1992 r.) autorstwa Zbigniewa Brzezińskiego, amerykańskiego politologa polskiego pochodzenia, w latach 1977-1981 doradcy prezydenta USA do spraw bezpieczeństwa narodowego.

Cieszymy się dziś wolnością Polski, świętujemy jej niepodległość, radujemy się odzyskaniem przez Polskę naprawdę niezawisłego miejsca w rodzinie narodów. Przez ostatnich kilka lat Polska wiodła prym w zmianach. Najpierw - w rozpadzie bloku komunistycznego. Stała się katalizatorem przemiany dawnych komunistycznych społeczeństw w nowoczesne systemy polityczne, demokratyczne, oparte na gospodarce wolnorynkowej. Dokonała wyłomu, aby podążyć drogą szeroko zakrojonych, odważnych, trudnych i bolesnych przemian gospodarczych. [...] Ale trzeba też stwierdzić, że ostatnio rozmach tych zmian stracił na sile, że ich dynamizm zmalał i pojawiły się problemy, które dają powody do niepokoju [...]. Polska koniecznie musi przyspieszyć proces zmian politycznych, że z chwilą, gdy upadł blok sowiecki, nieroztropno­ ścią było działanie w oparciu o kompromis, który zawarto z władzami komunistycznymi w czasie, gdy blok sowiecki jeszcze istniał [...]. Między parlamentem a prezydentem istnieje paraliż, wynikający w dużej mierze z tego, że Polska nadal funkcjonuje w oparciu o stalinowską konstytucję [...] w nieznacznym stopniu zmienioną w 1989. [...] Polsce potrzeba nowej konstytucji, i to pilnie, gdyż jeżeli Polska ma być państwem praworządnym, to musi opierać się na konstytucji, która odzwierciedla wolę narodu. [...] Celem konstytucji w systemie demokratycznym jest umożliwienie narodowi wyrażenia jego woli, a następnie sprawienie, aby naród ten miał rząd, który rządzi. Tak więc konstytucja powinna być tego rodzaju, żeby wykorzystać polską zdolność do poświęcenia oraz patriotyzm, aby nie dać dojść do głosu polskiej tendencji do podziałów, konfliktów i niezgody, na określenie której istnieje stare polskie słowo „warcholstwo”. [...] Trzeba również przyspieszyć proces prywatyzacji. Nie przyciągnie się do Polski kapitału zagranicznego, jeżeli nie przyspieszy się tego procesu, Polska zaś nie zbliży się do prawdziwie wolnorynkowej gospodarki, jeżeli ten proces nie ulegnie przyspieszeniu. To z kolei oznacza, że trzeba stworzyć sobie podstawy prawne dla prywatyzacji i inwestycji zagranicznych. A te sprawy również ugrzęzły w podzielonym polskim parlamencie.

Spór o Polskę ig 8g -g g . W ybór tekstów prasowych, oprac. P. Śpiewak, Warszawa 2000, s. 37-39.

• Przedstaw, jakie rady dla Polski zaprezentował Zbigniew Brzeziński. • Wyjaśnij, w jaki sposób autor uzasadniał konieczność wprowadzenia zmian, o których pisał w tekście.

2. Fragment artykułu 20 lat Planu Balcerowicza. Spór o Plan B (2010 r.) autorstwa publicysty Jerzego Baczyńskiego.

Przez dwie dekady politycy niemal wszystkich parlamentarnych ugrupowań używali sobie na Balcerowiczu, tworząc z niego demona odpowiedzialnego za wszystkie cierpienia transformacji. [...] Do dziś wielu polityków i publicystów żywi (a przynajmniej głosi) przekonanie, że istniały 20 lat temu jakieś trzecie drogi, recepty niebolesnego, a przy tym demokratycznego przejścia z socjalizmu do kapitalizmu - zaś Balcerowicz to wszystko dogmatycznie odrzucił, wybierając dla nas skrajnie liberalną, brutalną wersję kapitalizmu. [...] Plan Balcerowicza nie był [...] realizacją jakiegoś planu ideologicznego, ale przede wszystkim dramatyczną próbą ustabilizowania gospodarki, wypompowania z niej nadmiaru pieniądza i stworzenia pierwocin mechanizmu rynkowego: wymienialnego złotego, realnych cen, swobody obrotu gospodarczego, niezależności przedsiębiorstw. Balcerowicz, znów wbrew późniejszym krytykom, skrupulatnie wypełniał demokratyczny mandat z 4 czerwca 1989 r.: Polacy chcieli żyć „normalnie”, a to znaczyło „tak jak na Zachodzie”, który był jedynym wzorcem i marzeniem. Myślę, że mieliśmy wielkie szczęście, że Balcerowicz nie eksperymentował z jakimiś teoretycznymi modelami; budował gospodarkę według znanego, zrozumiałego i czytelnego wzoru. Tylko tak mógł liczyć wtedy na pomoc Zachodu i umorzenie części długów; tylko dzięki temu mogliśmy później, już w pierwszej turze, znaleźć się w Unii Europej­ skiej. W ciągu zaledwie 20 lat stało się „normalnie”. Co przecież nie oznacza osiągnięcia raju.

„Polityka” nr 1 (2737) z 2 stycznia 2010, s. 8, © POLITYKA sp. z o.o. S.K.A. 2010-2013. •

• Wyjaśnij, w jaki sposób autor ocenia realizację planu Balcerowicza. Czy zgadzasz się z tą oceną? Odpowiedź uzasadnij.

O jczysty Pan teo n i ojczyste spory | lekcja 38 X X wiek

Polska w Unii Europejskiej i NATO

PRZYPOMNIJ SOBIE • Zasięg radzieckiej strefy wpływów w Europie po II wojnie światowej. • Znaczenie pojęć: żelazna kurtyna, zimna wojna. • Przemiany, które zaszły na arenie międzynarodowej w wyniku tzw. Jesieni Ludów i rozpadu ZSRR. • Rolę Unii Europejskiej, NATO i Rady Europy w dzisiejszej polityce państwa polskiego.

ok 1989 przyniósł Polsce nie tylko początek transformacji ustrojowo-gospodarczej, lecz także zmusił rządzących do odpowiedzi na pytanie: jaki kierunek powinna przyjąć polska polityka R zagraniczna?

W BLOKU WSCHODNIM Po II wojnie światowej Polska znalazła się w tzw. bloku wschodnim, w którym dominującą rolę od­ grywał ZSRR. Oznaczało to, że państwo polskie przestało być w pełni suwerenne. Jednym z pierwszych przejawów zależności od Związku Radzieckiego w polityce zagranicznej było odejście od współpracy z państwami zachodnimi. Polska stała się też członkiem dwóch głównych organizacji międzynarodo­ wych skupiających państwa satelickie ZSRR: utworzonej w 1949 r. Rady Wzajemnej Pomocy Gospo­ darczej (RWPG) oraz powstałego w 1955 r. Układu Warszawskiego. Od tej pory polską politykę zagra­ niczną w dużej mierze determinowały dyrektywy i nakazy przesyłane z Moskwy. Celem istnienia Układu Warszawskiego było podporządkowanie armii państw bloku wschodniego ścisłej kontroli ZSRR i uczynienie z nich narzędzia realizacji radzieckiej polityki międzynarodowej. Przykładem może być interwencja wojsk Układu Warszawskiego w Czechosłowacji w 1968 r. W opera­ cji tej obok wojsk radzieckich wzięły udział także jednostki wojskowe innych państw sojuszu, w tym Polski. Z kolei oficjalnym celem RWPG była koordynacja działań gospodarczych państw socjalistycznych, lecz w rzeczywistości organizacja ta ułatwiała wyzysk gospodarczy krajów członkowskich przez ZSRR.

NOWE KIERUNKI POLITYKI ZAGRANICZNEJ Po objęciu władzy w 1989 r. rząd Tadeusza Mazowieckiego musiał określić nowe kierunki w polskiej polityce zagranicznej, przystające do zmienionych warunków na świecie. Podstawowymi zadaniami, jakie stanęły przed kierującymi polityką zagraniczną po 1989 r., było wystąpienie Polski z organizacji międzynarodowych bloku wschodniego i umocnienie pozycji kraju jako samodzielnego podmiotu w polityce zagranicznej. Dopiero później można było rozpocząć realizację długofalowych celów stra­ tegicznych, za które uznano dążenie do integracji ze strukturami Paktu Północnoatlantyckiego (NATO) oraz przystąpienie do Unii Europejskiej (UE). Główna odpowiedzialność za sprawną realizację tych zadań spoczywała na Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Po czerwcowych wyborach 1989 r., gdy na czele rządu stanął Tadeusz Mazowiecki, tekę ministra spraw zagranicznych powierzył on Krzysztofowi Skubiszewskiemu. Wybór ten okazał się niezwykle trafny. 2 4 6 X X WIEK

Pierwsze działania nowego ministra miały na celu zerwanie więzi łączących Polskę z ze struktura­ mi bloku wschodniego oraz unormowanie stosunków z sąsiadami. W 1989 r. - wskutek rozkładu systemu komunistycznego w Europie Środkowo-Wschodniej - praktycznie ustały działania RWPG, która ostatecznie została rozwiązana w czerwcu 1991 r. Już kilka dni później na posiedzeniu w Pradze zawarto porozumienie o likwidacji Układu Warszawskiego. Pozostałością po tym sojuszu były nadal stacjonujące na terenie Polski wojska radzieckie. Doprowadzenie do ich wycofania z naszego kraju stało się jednym z najważniejszych zadań w stosunkach ze wschodnim sąsiadem. Kolejnym wyzwaniem dla ministra Skubiszewskiego było ugruntowanie pozycji Polski jako samo­ dzielnego, w pełni suwerennego i demokratycznego podmiotu w polityce międzynarodowej. Ważnym krokiem w tym kierunku było przyjęcie Polski w listopadzie 1991 r. do Rady Europy, organizacji skupiającej wyłącznie kraje demokratyczne. Uczestnictwo w tej organizacji potwierdzało, że w Polsce zostały zbudowane podstawy ustroju demokratycznego i przestrzegane są prawa człowieka.

RELACJE POLSKI Z SĄSIADAMI W okresie Jesieni Ludów zmieniająca się sytuacja w Europie Środkowo-Wschodniej przyniosła nie tylko upadek bloku radzieckiego, lecz także zjednoczenie Niemiec i rozpad ZSRR. Z punktu widzenia polskiej racji stanu należało szybko doprowadzić do zawarcia układów ze wszystkimi otaczającymi Polskę sąsiadami. Doniosłą rolę w tym dziele odegrał minister Skubiszewski. Pierwszym państwem, z którym podjęto rozmowy, były Niemcy. Polska aktywnie popierała likwi­ dację muru berlińskiego i późniejsze połączenie dwóch państw niemieckich. Zaowocowało to w listopadzie 1990 r. podpisaniem polsko-niemieckiego traktatu granicznego, w którym władze zjednoczonych Niemiec uznawały trwałość polskiej granicy zachodniej na Odrze i Nysie Łużyckiej. Wkrótce Niemcy zaczęły popierać polskie starania o przystąpienie naszego kraju do NATO. W 1991 r. został utworzony tzw. Trójkąt Weimarski, porozumienie dotyczące współpracy politycznej Polski, Niemiec i Francji. Poparcie udzielone Polsce w ramach Trójkąta ułatwiło naszemu państwu inte­ grację z NATO i UE. Znacznie trudniej układały się stosunki Polski ze Związkiem Radzieckim, a potem Rosją. Zostały podjęte negocjacje w sprawie wycofania stacjonujących na polskim terytorium żołnierzy Armii Ra­ dzieckiej. Trudna operacja likwidacji radzieckich baz wojskowych w Polsce zakończyła się dopiero w 1993 r. W tym czasie strona polska wspierała niepodległościowe starania niektórych republik ZSRR, przede wszystkim litewskiej, białoruskiej i ukraińskiej. Nie przeszkodziło to jednak w normalizacji stosunków dobrosąsiedzkich ze Związkiem Radzieckim, a po jego rozpadzie z Rosją. Ta ostatnia w 1993 r. zdecydowanie przeciwstawiła się polskim dążeniom do wstąpienia w szeregi Paktu Północ­ noatlantyckiego, co w pewnym stopniu opóźniło ten proces.

KrzysztofSkubiszewski (1926-2010) podpisuje polsko-niemiecki traktat graniczny, 1990 r.

Profesor Skubiszewski był specjalistą w zakresie prawa międzynarodowego. W latach 1989-1993 sprawował urząd ministra spraw zagranicznych kolejno w rządach Tadeusza Mazowieckiego, Jana Krzysztofa Bieleckiego, Jana Olszewskiego, Waldemara Pawlaka i Hanny Suchockiej. Po odejściu z Rady Ministrów został przewodniczącym Trybunału Rozjemczego USA - Iran.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 39 P o l sk a w U n i i Europejskiej i N A T O 247

Po rozpadzie ZSRR i powstaniu nowych państw za polską granicą wschodnią konieczne stało się doprowadzenie do zawarcia z nimi układów o dobrym sąsiedztwie. Najwcześniej taki dokument został podpisany z Białorusią. Niestety wkrótce stosunki z tym sąsiadem znacznie się pogorszyły. Było to kon­ sekwencją przejęcia władzy na Białorusi przez antydemokratyczny reżim Aleksandra Łukaszenki, który dodatkowo krytykował proces rozszerzania NATO na wschód. Ponadto nowe białoruskie władze rozpo­ częły represjonowanie mniejszości polskiej i podjęły próbę podporządkowania sobie Związku Polaków na Białorusi. Ostra reakcja ze strony polskiej oraz wspieranie przez Polskę białoruskich stronnictw opozycyjnych wobec reżimu nie wpłynęły na ocieplenie wzajemnych relacji między obu państwami. Znacznie lepiej kształtowały się relacje Polski z Ukrainą. Polska była pierwszym państwem, które uznało niepodległość swojego nowego sąsiada. Szybko nawiązano nie tylko stosunki polityczne, lecz także gospodarcze. Ważnym momentem była ukraińska pomarańczowa rewolucja (2004-2005), w czasie której zarówno przedstawiciele polskich elit politycznych, jak i zwykli obywatele wyrazili zdecydowane poparcie dla demokracji na Ukrainie. Przyczyniło się to do zbliżenia między Polakami i Ukraińcami, czego konsekwencją było chociażby otwarcie odnowionego cmentarza Orląt Lwowskich czy współorganizacja mistrzostw Europy w piłce nożnej w 2012 r. Najtrudniej układały się stosunki z Litwą. Dopiero w 1994 r. udało się podpisać układ o dobrym sąsiedztwie i współpracy. Polska poparła później litewskie dążenia do przystąpienia do NATO, a w 2004 r. oba kraje weszły w skład Unii Europejskiej. Niestety dzisiaj istnieje jeszcze kilka kwestii spornych między obydwoma państwami, wymagających jak najszybszego rozwiązania, m.in. proble­ my pisowni nazwisk Polaków - obywateli litewskich czy działania polskich szkół na Litwie. Znacznie lepiej niż z Litwą układały się relacje z południowymi sąsiadami. Po podziale Czechosło­ wacji na Czechy i Słowację Polska natychmiast uznała oba państwa i nawiązała z nimi stosunki dy­ plomatyczne. Podjęto także wspólne działania mające doprowadzić do przyjęcia tych państw do NATO i UE. Jako efekt współdziałania powstała Grupa Wyszehradzka, w której znalazły się także Węgry.

DROGA DO NATO Po 1989 r. Polska bardzo szybko sprecyzowała strategiczne cele swojej polityki zagranicznej, spośród których najważniejsze było wstąpienie do Paktu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej. Roz­ wiązanie Układu Warszawskiego w 1991 r. uwalniało Polskę od niewygodnego sojuszu militarnego. Jednocześnie oznaczało konieczność wejścia naszego kraju w nowy układ zbiorowego bezpieczeń­ stwa międzynarodowego. Mimo pojawiających się w kraju głosów sprzeciwu większość polskich polityków szanse na zapewnienie państwu bezpieczeństwa widziała we wstąpieniu do NATO. Protesty formułowała także Rosja, głosząca, że rozszerzenie Paktu na wschód może zagrozić bez­ pieczeństwu europejskiemu.

Polscy żołnierze z jednostki specjalnej GROM w czasie misji na Haiti

Udział polskich żołnierzy w misjach u boku państw NATO - jak np. w Wielonarodowych Siłach pod dowództwem USA, które na mocy decyzji ONZ interweniowały na Haiti w 1994 r. - udowodnił, że Polska może być cennym sojusznikiem w ramach Paktu Północnoatlantyckiego. 2 4 8 X X w ie k

W 1994 r. Polska wraz z Węgrami i Czechami przystąpiły do organizowanego przez NATO programu Partnerstwo dla Pokoju. Był to ważny krok na drodze do członkostwa w Pakcie. Dzięki wspólnym ćwiczeniom wojskowym oraz udziałowi polskiego batalionu w misji pokojowej w Bośni Polacy mogli zaprezentować swoje walory militarne. W konsekwencji w 1997 r. Polska została oficjalnie zaproszona do wstąpienia do NATO. Dnia 12 marca 1999 r. polski minister spraw zagranicznych Bronisław Gere­ mek przekazał na ręce Sekretarz Stanu USA akt przystąpienia Polski do Organizacji Paktu Północno­ atlantyckiego. Z tą chwilą Polska stała się formalnie członkiem sojuszu.

CZŁONKOSTWO W U N II EUROPEJSKIEJ Dłużej niż w przypadku NATO trwały starania mające na celu integrację Polski z Unią Europejską. Już w 1989 r. otworzono polskie przedstawicielstwo przy Wspólnotach Europejskich (poprzednik UE). Dwa lata później Polska podpisała umowę stowarzyszeniową ze Wspólnotami. Droga do członkostwa w UE była jednak jeszcze daleka. Polska musiała bowiem spełnić wiele politycznych i ekonomicznych warunków, co wymagało licznych zmian, przede wszystkim w dzie­ dzinie gospodarki i systemu prawnego naszego państwa. Wśród państw członkowskich Unii doceniano polski wkład w obalanie komunizmu w Europie Środkowo-Wschodniej, co wpływało na pozytywną ocenę naszych dążeń integracyjnych. Jednocześnie zdawano sobie sprawę z pewnego zacofania cywilizacyjnego państw dawnego bloku wschodniego i obawiano się kosztów finansowych, które Unia musiałaby ponieść w związku z ich przy­ stąpieniem do tej organizacji. Dlatego też duży nacisk kładziono na spełnienie kryteriów ekono­ micznych i negocjacje z państwami kandydatami. Polska rozpoczęła negocjacje z Unią Europejską w 1998 r., a zakończyła w 2002 r. Otwierało to drogę

Uroczysta inauguracja wstąpienia dziesięciu do zawarcia traktatu akcesyjnego, który 16 kwietnia nowych państw do Unii Europejskiej, Dublin, 2003 r. w Atenach w imieniu Polski podpisali premier 1 maja 2004 r. Leszek Miller i minister spraw zagranicznych Wło­ Jednym z elementów uroczystości było wciągnięcie dzimierz Cimoszewicz. polskiej flagi (i flag pozostałych członków UE) na Kolejnym krokiem w zatwierdzeniu traktatu akce­ maszt przed siedzibą prezydenta Irlandii, sprawującej syjnego było ogólnopolskie referendum w tej sprawie, wówczas przewodnictwo w Unii Europejskiej. Polskę które odbyło się 7-8 czerwca 2003 r. Eurosceptycy wzy­ na uroczystości reprezentowali premier Leszek Miller wali do głosowania za odrzuceniem traktatu. Przedsta­ i prezydent Aleksander Kwaśniewski. wiali argumenty, że Polska po przystąpieniu do Unii Europejskiej może utracić tożsamość narodową. Część duchowieństwa wskazywała także na daleko posuniętą laicyzację społeczeństw Europy Zachodniej, co mogłoby przynieść w Polsce niepożądane zjawiska. Natomiast zwolennicy przystąpienia Polski do Unii Europejskiej podkreślali liczne korzyści, które nasz kraj mógł wynieść z członkostwa w strukturach europejskich. Ostatecznie za przystąpieniem do UE opowiedziało się 77,45% głosujących. Traktat akce­ syjny wszedł w życie 1 maja 2004 r. i od tego dnia Polska jest członkiem Unii Europejskiej.

W ciągu dwudziestu lat od zawarcia porozumień okrągłego stołu Polska zrealizowała swoje strate­ giczne cele w polityce zagranicznej, stając się członkiem NATO i Unii Europejskiej. W dużej mierze jej dalsze kierunki działania na arenie międzynarodowej wyznacza teraz przynależność do wymienionych organizacji, co nie oznacza, że Polska została pozbawiona suwerenności i prawa do podejmowania samodzielnych działań w sferze polityki zewnętrznej.

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 39 P o l sk a w U n i i Europejskiej i N A T O 2 4 9

WYKONAJ POLECENIA 1. Przedstaw, jakie główne cele realizowały polskie rządy w polityce zagranicznej po 1989 r. 2. Scharakteryzuj stosunki Polski z sąsiadami w okresie transformacji ustrojowej po 1989 r. 3. Opisz najważniejsze etapy polskich działań mających na celu włączenie naszego kraju w struktury NATO i Unii Europejskiej.

WYRAŹ OPINIĘ Z perspektywy aktualnej sytuacji oceń decyzję o przystąpieniu Polski do NATO. Czy rację mieli zwolennicy, czy przeciwnicy tego procesu?

PRZEANALIZUJ TEKST

Fragment artykułu z tygodnika „Wprost” Hübner: dzięki UE Polska pięknieje.

Dzięki rozszerzeniu Unii Europejskiej w 2004 roku Polska stała się częścią Europy bez granic, a jakość życia Polaków zmieniła się na lepsze - uważa pierwsza polska komisarz UE, obecnie europosłanka PO Danuta Hübner. Polska, wraz z Czechami, Estonią, Cyprem, Litwą, Łotwą, Maltą, Słowacją, Słowenią i Węgrami, wstąpiła do UE 1 maja 2004 roku. Zdaniem pierwszej polskiej Komisarz, wymienianie przy tej okazji korzyści, jakie niesie członkostwo w UE „jest już czasem nudne, bo to wiadomo, to widać gołym okiem”. - Polska się zmieniła i to nie tylko ta Polska Warszawy czy Poznania lub Krakowa, ale ta powiatowa, gminna - widać ogromne doinwestowanie, zmienia się jakość życia - podkreśliła Hübner. Zwróciła przy tym uwagę, że Polacy przykładają już inne kryteria do jakości życia i inaczej dbają 0 to, co jest wokół nich. - Polska pięknieje, ma się generalnie lepiej - oceniła. Według Hübner, wśród korzyści z unijnego członkostwa nie sposób nie wymienić poczucia bezpieczeństwa 1 przynależności do „europejskiej rodziny”. - Polska, tak jak Europa, powiększyła się z tym rozszerzeniem, urosła, stała się częścią Europy bez granic. Już rośnie nam pokolenie, które nie słyszało nigdy o wizach, zapomni, że jeszcze parę lat temu były kontrole na granicach - powiedziała. Hübner podkreśliła, że przez te lata w Polsce zmieniło się również postrzeganie Unii Europejskiej. - Już nie mówi się o niej, jako o tym ciele zupełnie zewnętrznym, jako tej Brukseli, która podejmuje jakieś dziwne decyzje, tylko jest poczucie, że oddziałujemy na te decyzje, że mamy wpływ - zauważyła. W opinii europosłanki, również przedstawiciele polskich władz nauczyli się bardziej skutecznie dbać o interesy własnego kraju. - Coraz częściej podejmujemy jakieś inicjatywy nie w taki sposób, jak na samym początku, że pojawił się ktoś ważny z Polski i rzucał podczas posiedzenia na stół pomysł, a potem był zaskoczony, że nikt go nie podejmował. Teraz wiemy, że należy szukać sojuszników, wsparcia, że musimy stale uczestniczyć w dialogu - powiedziała Hübner. Podkreśliła, że bardzo trudno nauczyć się reguł obowiązujących w systemie funkcjonowania UE w takim stopniu, by czuć się w nim komfortowo, a Polacy czują się coraz lepiej. - Cała umiejętność dbania o swój interes polega na tym, żeby on nie dzielił, a jednoczył. Tak, żeby wszyscy powiedzieli: „trzeba wesprzeć Polskę”. To jest dla nas wszystkich ważne i tego się nauczyliśmy - dodała europosłanka. Była komisarz powiedziała, że dla niej osobiście ważna jest zmiana stereotypu Polaka w UE. - Dla mnie najważniejszą zmianą w ciągu tych sześciu lat jest całkowita zmiana wyobrażenia tego, jaki jest Polak i jak jest dziś postrzegany. Myślę, że pokazaliśmy się w Unii jako społeczeństwo i jako indywidualni obywatele z bardzo dobrej strony. To stworzyło nowy stereotyp Polaka i myślę, że jest to niesłychanie ważne - podkreśliła. Hübner zwróciła też uwagę na zmieniającą się rolę Polski w UE. - Z całą pewnością wszyscy wiedzą, że jesteśmy jednym z tych sześciu państw, które stanowią grupę dużych państw, nawet jeśli się o tym nie mówi i się tego nie eksponuje - powiedziała. Dodała, że z Polską często utożsamiają się też mniejsze kraje, dlatego że bardzo często tworzyła z nimi sojusze. - Myślę, że Polska ma taką fajną pozycję kogoś, kto może być pomocny, może być kimś kto jednoczy, kto pomaga. Tego też się uczymy - oceniła.

„Wprost”, 30 kwietnia 2010. •

• Wymień korzyści, które zdaniem Danuty Hübner Polska osiągnęła dzięki wstąpieniu do Unii Europejskiej. • Wyjaśnij, w jaki sposób, według Danuty Hübner, zmienił się obraz Polski i Polaków w oczach mieszkańców krajów UE. • Czy zgadzasz się z oceną efektów wstąpienia Polski do UE przedstawioną przez Danutę Hübner? Uzasadnij swoją opinię. 2 5 0 S p r a w d ź , c o j u ż u m i e s z

Polska XX w.

1. Scharakteryzuj spory dotyczące ustroju i granic państwa polskiego odradzającego się po latach zaborów. Przedstaw koncepcje przyszłego obszaru Polski formułowane przez najważniejsze wówczas postacie polskiej sceny politycznej. 2. Przedstaw dwie wizje Polski po II wojnie światowej: jedną reprezentowaną przez rząd na wychodźstwie i związane z nim państwo podziemne oraz drugą - polskich komunistów wspieranych przez Związek Radziecki. Wyjaśnij okoliczności zwycięstwa jednej z tych wizji. 3. Omów różnorodność postaw polskiego społeczeństwa wobec władz Polski Ludowej w latach 1944-1989. Wyjaśnij, z czego wynikały poszczególne postawy i jakie były skutki społeczne, polityczne i ekonomiczne tych postaw. 4. Scharakteryzuj główne etapy transformacji ustrojowej i gospodarczej Polski od 1989 r. Wskaż koncepcje polskiej polityki wewnętrznej i zagranicznej, które się wówczas pojawiły. Wyjaśnij, jakie nadzieje i obawy wywoływały one w polskim społeczeństwie. 5. Przeczytaj fragment książki Gdzie mogił powstańczych kopce, autorstwa Przemysława Bednarczyka i Sebastiana Piątkowskiego, i wykonaj polecenia.

Powstanie Styczniowe funkcjonuje w pamięci zbiorowej Polaków jako jeden z tych epizodów, które na następne pokolenia określiły charakter „polskiej duszy”. [...] nie sposób zaprzeczyć jego kapitalnemu znaczeniu dla kształtowa­ nia świadomości narodowej i narodowego mitu, który czerpał swe siły i rację moralną z bohaterskich klęsk. [...] Powstańcza strzelba i kosa oraz zawsze przyjazny partyzantom las stały się nieodłącznymi atrybutami polskich walk o niepodległość. Na doświadczeniach 1863 roku swoją koncepcję ogólnonarodowego powstania tworzył Józef Piłsudski, w latach okupacji hitlerowskiej, wzorując się na strukturach organizacyjnych władz cywilnych i wojskowych Powstania Styczniowego, zbudowano Polskie Państwo Podziemne. Podobnie rzecz się ma z legendą polskiej partyzantki, której początki tworzyli wybitni dowódcy powstańczych partii jak: Dionizy Czachowski, Antoni Jeziorański [...] i inni. Godnymi kontynuatorami tej na wskroś polskiej formy walki z zaborcą było w latach II wojny światowej całe pokolenie znakomitych dowódców partyzanckich, różnych formacji podziemia niepodległościowego. Niejednokrotnie tymi samymi leśnymi ścieżkami wiódł szlak ich bojowych rajdów, a te same, ukryte w puszczańskich ostępach miejsca, wybierali na swe obozowiska. Symbolem tej swoistej kontynuacji tradycji, a zarazem dramatycznej historii Polaków dwóch minionych stuleci jest uroczysko Wykus w lasach pod Wąchockiem, gdzie w 1863 roku obozował gen. Marian Langiewicz, a w 1943 r., por. Jan Piwnik „Ponury”* - legendarny dowódca zgrupowania partyzanckiego Armii Krajowej w Górach Świętokrzyskich.

Gdzie m ogił powstańczych kopce, red. P. Bednarczyk, S. Piątkowski, Radom 2009, s. 13. *

* Jan Piwnik (1912-1944) zginął na Nowogródczyźnie w walkach z Niemcami w trakcie akcji „Burza”; jego ostatnie słowa brzmiały: „Pozdrówcie ode mnie Góry Świętokrzyskie”.

A. Na podstawie tekstu opisz, w jaki sposób wydarzenia z okresu powstania styczniowego oddziaływały na postępowanie Polaków w późniejszych latach. B. Przytoczony tekst zawiera informacje dotyczące wydarzeń z historii Polski rozgrywających się w okresie niespełna stu lat. Czy zgadzasz się z opinią autorów, którzy ocenili ten czas jako dramatyczny? Odpowiedź uzasadnij.

OjczYSTY Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 4 0 P o l sk a X X w. 251

6 . Przyjrzyj się poniższym fotografiom i wykonaj polecenia.

Pomnik Juliana Tuwima w Łodzi

Pomnik Praskiej Kapeli Podwórkowej w Warszawie

Grób Nieznanego Żołnierza w Warszawie Pomnik Powstania Warszawskiego w Warszawie

Pomnik Pamięci 96 Ofiar Katastrofy Lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie

A. Odwołując się do zamieszczonych powyżej fotografii, wyjaśnij, komu lub czemu stawiano i stawia się pomniki w Polsce XX i XXI w. Czy twoim zdaniem spełniają one swoje funkcje? Wyraź własną opinię na ten temat. B. Co lub kogo upamiętniłbyś w swojej miejscowości, okolicy? Odpowiedź uzasadnij. 2 5 2 S p r a w d ź , c o j u ż u m i e s z

7. Przeczytaj fragment artykułu Między krytyką a nihilizmem (2012 r.) autorstwa publicy­ sty Pawła Lisickiego i wykonaj polecenia.

Co roku w sierpniu odradza się na nowo dyskusja o Powstaniu Warszawskim. [...] Znacznie mniej oczywiste jest już jednak to, przy pomocy jakich argumentów i w jakim celu prowadzi się tę debatę. Jej pierwszy sens, nazwijmy go historycznym, nie powinien budzić kontrowersji. Chodzi o ustalenie konkretnych przyczyn, znaczenia, przebiegu powstania. Tu kryteria zdają się dość czytelne. Trzeba sprawdzić, czy podejmując decyzję o rozpoczęciu w Warszawie zbrojnej walki z Niemcami, ówcześni dowódcy Armii Krajowej dysponowali wystarczającą wiedzą. Jakie cele chcieli zrealizować? Przy pomocy jakich środków? Na ile realistyczna była ich ocena sytuacji? W jakim stopniu kierowali się chłodnym rachunkiem zysków i strat, a w jakim emocjami? Jest naturalne, że wszystkie takie pytania musi zadać każdy rzetelny historyk [...]. Najkrócej mówiąc: żeby powiedzieć, czy przywódcy powstania podjęli właściwą decyzję, trzeba porównać zakładane cele z tymi, jakie udało się osiągnąć, i zakładane straty z rzeczywistymi. Przy tym jest jasne, że dowódcy ponoszą odpowiedzialność tylko w granicach swej wiedzy. Drugi sens można nazwać metafizycznym. [...] pyta się o znaczenie powstania dla świadomości narodu, dla jego duszy. Jest to pytanie nie o strategię dowództwa - ta mogła być błędna, niesłuszna, żadna - ale o wartości i wzorce moralne, jakie powstańcy przekazali przyszłym pokoleniom Polaków. Tych dwóch sensów nie należy mieszać. [...] każdy może mieć własne zdanie na temat historycznej słuszności powstania bądź jej braku. [...] Takiej samej dowolności nie ma, sądzę, w dyskusji na temat metafizycznego znaczenia powstania. Heroizm, odwaga, hart ducha, ofiarność, dążenie do wolności - to wartości, których nie wolno kwestiono­ wać. Kto je neguje [...] popada po prostu w nihilizm.

„Uważam Rze. Historia” 2012, nr 5.

A. Wyjaśnij, jakie dwa aspekty, według autora artykułu, należy brać pod uwagę, oceniając znaczenie powstania warszawskie­ go. Jakie zagadnienia, jego zdaniem, mogą podlegać dyskusji? B. Komu autor zarzuca nihilizm? C. Czy zgadzasz się z ocenami przedstawionymi przez autora artykułu? Odpowiedź uzasadnij.

8. Przeczytaj fragment książki Pakt Ribbentrop-Beck (2012 r.), autorstwa historyka i publicysty Piotra Zychowicza, i wykonaj polecenia.

Druga wojna światowa była dla Polski klęską, której dotkliwe skutki odczuwamy do dziś i odczuwać je będzie jeszcze wiele pokoleń [...]. Straszliwa katastrofa mojej ojczyzny i niewyobrażalne cierpienia [...] prowokowały do zadawania pytań: Czy tak się musiało stać? Czy rzeczywiście ojczyzna nasza była skazana na klęskę? Czy [...] tylu rodaków musiało zginąć? Czy naprawdę musieliśmy stracić połowę terytorium? [...] Czy skoro przegraliśmy wojnę w sojuszu z Francją, Wielką Brytanią, to czy te sojusze były właściwie dobrane? Czy naprawdę minister Józef Beck nie miał w 1939 roku żadnego pola manewru? Czy nie lepiej było iść na bolesne ustępstwa, byle tylko uniknąć apokalipsy? [...] Błędne decyzje Józefa Becka sprowadziły na nas pierwsze uderzenie Hitlera, przesądziły o tym, że po wojnie znaleźliśmy się pod dominacją Moskwy i uratowały [...] Związek Sowiecki. [...] Brytyjczycy i Amerykanie zagryźli zęby i podczas drugiej wojny światowej związali się ze Stalinem, bo zrozumieli, że ten brudny alians leży w ich narodowym interesie. I nikt im tego dziś nie wypomina. Polacy również w 1939 roku powinni byli zagryźć zęby i z tego samego powodu sprzymierzyć się z Hitlerem. Jak pokazali nam nasi „sojusznicy”, polityka międzynarodowa to brutalna walka o własne interesy, w której nie ma miejsca na moralność, a tym bardziej „honor”. Polska powinna była ustąpić Hitlerowi i razem z Niemcami rozbić Związek Sowiecki. Następnie przeczekać spokojnie do czasu, aż Niemcy zaczną przegrywać na froncie zachodnim, i zmienić sojusze. Zadać Niemcom cios w plecy. Polska bowiem mogła wyjść niepodległa z drugiej wojny światowej tylko i wyłącznie wtedy, gdyby pokonani zostali obaj jej sąsiedzi - III Rzesza i Związek Sowiecki. Czyli tak, jak to się stało po, szczęśliwie dla nas zakończonej, pierwszej wojnie światowej.

P. Zychowicz, Pakt Ribbentrop-Beck, Poznań 2012, s. 339, 344.

A. Scharakteryzuj poglądy autora na temat działań polskiej dyplomacji w okresie poprzedzającym wybuch II wojny światowej. B. Ustosunkuj się do głównej tezy zawartej powyższym tekście. Swoją odpowiedź uzasadnij.

OjczYSTY Pa n t e o n i ojczyste spory | lekcja 4 0 I n d e k s o só b 253

Achilles 8-10, 12, 13, 22 Czajkowski Michał 149 Guderian Heinz 18 Karol Robert Andegaweński 64, Albert (wójt krakowski) 61 Czarniecki Stefan 22, 24, 25, 108, 110 Gustaw II Adolf 105, 107, 110 65, 68 Albrecht Hohenzollern 98 Czarnocka Barbara Bronisława 141 Karol X Gustaw 24, 10 8, 10 9 Aleksander Wielki 22, 23, 2 7 -2 9 Czartoryska Izabela 116, 132 H a lle r J ó z e f 180 Katarzyna II 113-117, 121, 123, 129 Aleksander Jagiellończyk 74, 76 Czartoryski Adam Jerzy 132, 136, Hannibal 22, 23 Katarzyna Jagiellonka 104 Aleksander I Romanow 132-134, 139 , 142, 149, 157 Hauke-BosakJózef152 Katon Starszy 32 136, 138 Czartoryski Adam Kazimierz 132 Hektor 8-14 Kazimierz I Odnowiciel 47, 48, 50,

Aleksander II Romanow 149, 150, Czetwe rtyń ski Antoni 119 Heltman Wiktor 157 51 152 H enryk II 4 2 - 4 4 Kazimierz II Sprawiedliwy 54-56 Anczyc Władysław Ludwik 153 D’Abernon Edgar 26 Henryk III 47 Kazimierz III Wielki 64-69 Anders Władysław 203, 2 0 4 , 2 0 6 , Dariusz I 16 Henryk IV 46, 47, 49 Kazimierz IV Jagiellończyk 72, 73, 207, 216 Dariusz III 22 H enryk V 52 75 Anna Jagiellonka 97, 1 0 0 , 10 2, 1 0 4 Daszyński Ignacy 169, 182, 183, Henryk I Brodaty 59, 63 Kettler Gotthard 100 Arciszewski Tomasz 172, 219 192 H enryk II P ob o żny 59 Kiszczak Czesław 239- 241 Arystoteles 34, 122 Davies Norman 159, 181 Henryk IV Probus 59, 60 Kleeberg Franciszek 201 August II Mocny Wettyn 81, 82, Dąbek Stanisław 202 Henryk Sandomierski 54, 57 Klejstenes 30 89, 113 Dąbrowska Maria 187, 232 Henryk Walezy 81, 82, 10 0 Kmicic Andrzej (postać literacka) 11 August III Wettyn 82, 113 Dąbrowski Jan Henryk 130-133, 216 Herbert Zbigniew 233 Kmicic Samuel 11, 12 Dąbrowski Jarosław 150 Herling-Grudziński Gustaw 227 K n ia zie w icz Karol 131 Bacciarelli Marcello 114, 116 Dejmek Kazimierz 232 H e ro d o t 17 Kochanowski Jan 10, 33 Balcerowicz Leszek 243, 2 4 4 Dekutowski Hieronim ps. Zapora Hipparch 32 Kochowski Wespazjan 126 Balicki Zygmunt 173 230 Hitler Adolf 198, 19 9 , 210 , 213, Kolumb Krzysztof 72, 86 Barański Marek 36, 51 Dembiński Henryk 141, 146 214, 252 Kołakowski Leszek 233 B a rb ie r A u g u st 19 Dembowski Edward 145 H lo n d A u g u st 231 Kołłątaj Hugo 34, 116, 121 Bartel Kazimierz 195 Diderot Denis 121, 123 Hoffman Jerzy 11 Komeński Jan Amos 92 Batowski-Kaczor Stanisław 20 Długosz Jan 57, 75, 7 7 Homer 8-10, 13-15 Komorowski Tadeusz ps. Bór 212, Beck Józef 198, 19 9 , 252 Dmowski Roman 170, 172, H o ra cy 17, 25 213, 219 Belotto Bernardo zw. Canaletto 116 177-1 8 1 , 183, 184, 189, 193, 19 4 Hozjusz Stanisław 94 Konarski Stanisław 116 Bem Józef 141, 1 4 6 -1 4 9 , 216 Dobrawa 38-41 Konarski Szymon 143 Benedykt VIII 44 Dowbór-Muśnicki Józef 178 Id zi, św . 53 Koniecpolski Stanisław 105, 107, Berling Zygmunt 216 Drucki-Lubecki Franciszek Iwan IV Groźny 100, 101, 10 6 108, 110 Beynar Leon Lech 232 Ksawery 136, 137, 139, 142, 150 Konopczyński Władysław 103, 127 Bezprym 46 D rzym a ła M ic h a ł 1 6 4 Jabłonowski Władysław 19 Konopnicka Maria 19, 21, 16 4, 166 Bielecki Jan Krzysztof 246 Dwernicki Józef 140 Jadwiga Andegaweńska 68, 7 0 , 71, Konrad II 46 Bierut Bolesław 217, 2 2 0 , 224, 231 Dybicz Iwan 139-142 75 Konrad I Mazowiecki 56, 58 Bismarck Otto von 163 Dymitr zw. Samozwańcem 106 Jadwiga Śląska 59 Konstanty (wielki książę) 137, 139 Bobrowski Stefan 150 D y m sza A d o lf 211 Jagielski Mieczysław 237 Kopański Stanisław 204 Bobrzyński Michał 125, 127, 176 Dzierżyński Feliks 169, 191 Jan III Sobieski 10, 22, 24, 25, 82, Korboński Stefan 210 Bogoria Jarosław 67 84, 1 0 8 -1 1 0 , 112 Korczyński Benedykt (postać Bogusławski Wojciech 114 Elżbieta (cesarzowa) 114 Jan III Waza 104 literacka) 34 Bojko Jakub 169, 175 Elżbieta Łokietkówna 64, 65, 68 Jan Kazimierz Waza 22, 24, 8 2 -8 5 , Kordecki Augustyn 11 Bolesław Chrobry 39, 4 1 - 4 6, 51 10 4, 10 8, 10 9 Korfanty Wojciech 170, 189, 19 0, Bolesław Kędzierzawy 54, 55, 57 Falski Marian 232 Jan Luksemburski 62-65 19 4, 196 Bolesław Krzywousty 46, 49 , 50, Fieldorf August Emil 209, 223, Jan Olbracht 74 Korzon Tadeusz 85, 125 52- 55, 57, 58, 62, 63 2 2 9 , 230 Jan Paweł II 70, 231, 232, 251 Kościuszko Tadeusz 22, 2 5 -2 7, 34, Bolesław Srogi 38, 4 0 Filip II Macedoński 22 Janisław (arcybiskup) 62 11 7-119 , 1 3 0 -1 3 2 , 135, 158, 216 Bolesław Szczodry, Śmiały 47-51, 63 F in d e r P a w e ł 215 Jankowski Jan Stanisław 218, 219 Kozietulski Jan Leon 134 Bolesław Jerzy Trojdenowicz 65 Ford Aleksander 233 Jarosław Mądry 43, 46 Koźmian Stanisław 158 Bona Sforza 78 Franciszek Ferdynand Habsburg Jaruzelski Wojciech 238, 239 , 241 Krasicki Ignacy 116, 120 Bozowska Stasia (postać 177 Jasienica Paweł zob. Beynar Leon Krępowiecki Tadeusz 157 literacka) 34 Franciszek Józef I 162, 16 3, 167, Lech Kronenberg Leopold 150, 1 6 6 , 167 Branicki Ksawery 116, 117, 119, 129 178, 181 Jaskulski Franciszek ps. Krukowiecki Jan 141, 142, 16 0 Brunon z Kwerfurtu 42 Frasyniuk Władysław 2 40 Zagończyk 230 Kserkses 17 Brykalski Stanisław 18 Fryderyk August I 133 Jerzy II Rakoczy 108 Kuraś Józef ps. Ogień 230 B ryzeid a 9 Fryderyk Barbarossa 55 Jerzy z Podiebradów 73 Kuroń Jacek 233, 2 4 0 Brzetysław 47 Fryderyk Wilhelm IV 144 Jeziorański Antoni 250 Kutrzeba Tadeusz 201 Brzóska Stanisław 153 Jordan (biskup) 39, 40 Kutschera Franz 209 Budionny Siemion 19, 192 Gall Anonim 37, 45, 5 0 -5 3 Joselewicz Berek 135 Kwaśniewski Aleksander 242, 248 Bytnar Jan 209 Geremek Bronisław 240, 248 Józef Bonaparte 134 Kwiatkowski Eugeniusz 197-199 GiedroyćJerzy 227 Judym Tomasz (postać literacka) 34 Cegielski Hipolit 165, 167 Gierek Edward 225, 227, 228, 234 Jungingen Ulrich von 71 Langiewicz Marian 151, 161, 250 Cezar Gajusz Juliusz 22- 25, 29, Gieysztor Aleksander 232 Jurand ze Spychowa (postać Ledóchowski Mieczysław 163 10 3, 10 6 , 231 Gizewiusz Gustaw 143 literacka) 34 Lelewel Joachim 124, 125, 139, 147, Chłopicki Józef 139, 140 , 142, 16 0 Gołuchowski Agenor 162 Jurgens Edward 150 157, 158 Chmielnicki Bohdan 24, 10 4 , 108, Gombrowicz Witold 227 Leonidas 17 109 Gomułka Władysław 215, 217, 218, Kaczorowski Ryszard 5, 219 Lestek 37 Chodkiewicz Jan Karol 10, 224, 225, 228, 232, 236 Kaczyńska Maria 5 Leszek Biały 56, 57, 59 1 0 5 -1 07, 110, 112 Gorbaczow Michaił 239 Kaczyński Lech 5, 2 4 0 Leszek Czarny 59 Choińska-Mika Jolanta 83 Gorzkowski Ludwik 145 Kadłubek Wincenty 23, 32, 48, 57 Lew akow ski Karol 171 Chopin Fryderyk 158 Grabski Stanisław 169 Kalinka Walerian 125 Libelt Karol 145 Chruszczow Nikita 227 Grabski Władysław 169, 186, 191, 192 Kalinowski Konstanty 152 Limanowski Bolesław 169 Chrzanowski Wojciech 147 Grakchus Gajusz 31 Kalinowski Marcin 108 Lityński Jan 233 Cimoszewicz Włodzimierz 248 Grakchus Tyberiusz 31 Kalwin Jan 91, 94 Lompa Józef 143 Clemenceau Georges 188 Grażyna (postać literacka) 12 Kamieński Kazimierz ps. Huzar 230 Lotar III z Supplingenburga 53 Curzon George 189, 192 Grottger Artur 156, 161 Kara Mustafa 109 Lubomirski Jerzy Sebastian 10, 83, Cyceron 23, 32, 34 , 35 Grzegorz VII 46, 47, 49 Karol IV Luksemburski 65, 66 10 6 , 10 8, 110 Cyncynat 33 Grzegorzewski Aleksander 145 Karol IX Sudermański 105 Ludwik Andegaweński 66, 6 8 - 7 0 254

Ludwik XVI 130 Okulicki Leopold ps. Niedźwiadek Siemowit 37 Ulmowie (rodzina) 210 Ludwik Jagiellończyk 97, 98 218, 219, 222 , 229 Sienkiewicz Henryk 11-14, 34, 108, Vogelfänger Henryk 211 Ludwik Wirtemberski 118 Oleśnicki Zbigniew 72, 73 16 4, 166 Luksemburg Róża 169 Olszewski Jan 241, 246 Sierakowski Zygmunt 152 Wacław II 60, 6 2, 67 Luter Marcin 91, 94 O rd o n ó w n a H a n k a 211 Sikorski Władysław 202-204, 207, Wacław III 60 Orzeszkowa Eliza 34, 166 2 0 9 , 211, 218, 227 W a jd a K azim ie rz 211 Łukasiewicz Ignacy 163 Osóbka-Morawski Edward 217, 218 Skarga Piotr 94, 129 Wałęsa Danuta 242 Łukasiński Walerian 138-140, 142 Ossoliński Józef Maksymilian 145 Skłodowska-Curie Maria 165 Wałęsa Lech 219, 234, 237, Łukaszenko Aleksandr 247 Ostrogski Konstanty 99 Skrzetuski Jan (postać literacka) 34 239-242 O tto z B am b ergu 53 Skrzynecki Jan 140-142, 16 0 Warcisław 52 Machiavelli Niccolo 126 Otton I Wielki 38 Skubiszewski Krzysztof 245, 2 4 6 Waryński Ludwik 168, 16 9 , 174 Maciej Korwin 73 Otton III Rudy 41-45, 51 Sławek Walery 172, 1 9 6 , 197 Wasilewska Wanda 216 Macierewicz Antoni 233 Słonimski Antoni 232, 233 Wasyl Szujski 106, 112 Maczek Stanisław 205, 2 0 6 , 211 Paderewski Ignacy Jan 180, 183, Słowacki Juliusz 142, 158 Wawelberg Hipolit 166 Majski Iwan 202, 2 0 4 , 211 184, 188, 189 Smoleński Władysław 125 W e rn e r A n d rz e j 224 Maksymilian I Habsburg 97 Paskiewicz Iwan 141, 155 Sobieski Jakub (ojciec Jana III) 10 Wieczorkiewicz Paweł 201, 2 0 2 Maksymilian III Habsburg 102 Patrokles 12, 13 S olon 30 , 77 Wielopolski Aleksander 150, 154,

Małachowski Stanisław 116, 118, 133 Pawlak Waldemar 246 Sosabowski Stanisław 206, 2 0 7 159, 165 Marchlewski Julian 169, 191 Perykles 31, 7 7 Sosnkowski Kazimierz 203, 2 0 6 , 213 Wielopolski Zygmunt 165 Marcinkowski Karol 144 P etlura Sym on 191 Sowińska Katarzyna 150 W ilh e lm II 178, 181 Maria Kazimiera (Marysieńka) 112 P iast 37 Sowiński Józef 141, 142, 150 Wilson Thomas Woodrow 180 Massalski Ignacy 119, 135 Pilecki Witold 209 Spartakus 22, 23 Wincenty z Kielczy 63 Matejko Jan 39, 10 1, 125, 129, 158, Piłsudski Józef 22, 25-27, 169, 172, Stalin Józef 201, 2 0 3, 2 0 4 , Witold (wielki książę litewski) 71 166 176 -18 4, 186, 188, 1 9 1 -2 0 0 , 250 2 1 2 -2 1 8 , 221, 224, 227, 231, 252 Witos Wincenty 171, 175, 182, 186, Matliński Jan 19 Piotr III Romanow 114 Stanisław August Poniatowski 82, 192, 195, 196 Mazowiecki Tadeusz 240-246 Piwnik Jan ps. Ponury 250 89, 96, 113-12 3, 129 Władysław I Herman 48-50, 52, Metternich Klemens von 146 P later E m ilia 141 Stanisław Leszczyński 82, 113 53, 57 Michał Korybut Wiśniowiecki 82, Pompejusz Wielki 23, 29 Stanisław, św. 48, 58, 63 Władysław II Wygnaniec 54, 55, 59 84, 10 9 Poniatowski Józef 117, 118, 130, Stańczyk (błazen królewski) 125 Władysław II Jagiełło 70-72,126 Michał Romanow 107 133- 135, 156 S ta p iń sk i Jan 171 Władysław II Jagiellończyk 73, 97, 98 Michnik Adam 240 Poniński Adam 115, 129 Staszic Stanisław 34, 136, 138, 159 Władysław III Warneńczyk 72, 73 Mickiewicz Adam 12, 138, 141, Popiełuszko Jerzy 232 Stefan Batory 82, 1 0 0 - 104, 166, 167 Władysław IV Waza 82, 10 4, 1 4 7-1 4 9 , 156, 158, 1 6 6 , 232 Potocki Mikołaj 108 Stefański Walenty 145 1 0 6 -1 0 8 M ie cła w 47 Potocki Ignacy 116 S to jało w ski S ta n isła w 171 Władysław I Łokietek 58-64 Mierosławski Ludwik 145, 147, 150, Potocki Stanisław 108 Strzałkowski Roman 227 Wojciech, św. 39, 41, 42, 45, 47, 161 Potocki Stanisław Szczęsny 116, Suchocka Hanna 246 48, 54 Mieszko I 36-41 117, 119, 129 Suchywilk Janusz 68 Wojciechowski Stanisław 169, 186, Mieszko II 44, 46 , 47, 50, 51 Potocki Wacław 10 Suworow Aleksander 119, 142 195 Mieszko III Stary 54-57 Prądzyński Ignacy 138, 1 4 0 -1 4 2 Sym Igo 211 Wojtyła Karol zob. Jan Paweł II Mikołaj I Romanow 138, 139, 149 P ró szyń ska M a ria 141 Szczerbińska Aleksandra 172 Wokulski Stanisław (postać Mikołaj II Romanow 171-173, 178 Prus Bolesław 34, 16 6 , 175 Szela Jakub 146 literacka) 34 Mikołaj Mikołajewicz Romanow 177 Prystor Aleksander 172 Szendzielarz Zygmunt ps. Wolter 121-123 Mikołajczyk Stanisław 203, P rze m y sł II 6 0 , 62 Łupaszka 230 Wołodyjowski Jerzy 12, 13 218-221 Pułaski Kazimierz 115, 156 Sznajde Franciszek 147 Wołodyjowski Michał (postać Miller Leszek 248 Pużak Kazimierz 217, 218 Szujski Józef 125, 158 literacka) 11, 12, 14 Miltiades 16 Szymborska Wisława 233 Worcell Stanisław 157 Miłkowski Zygmunt 170 Raczkiewicz Władysław 202, 2 0 3, Szyszko-Bohusz Zygmunt 202 Wróblewski Walery 152, 156 M iło s z C z e sła w 5, 227, 228 219 Wujek Jakub 94 M in o s 8 -1 0 Radziwiłł Janusz 11, 84, 108 Ściegienny Piotr 143 Wybicki Józef 115, 131, 132 Minotaur 8-10 Radziwiłł Michał Gedeon 139 Świerczewski Karol 216 Wysłouch Bolesław 171 Mołojec Bolesław 215 Raginis Władysław 18, 2 0 2 Świętochowski Aleksander 158, W y sło u c h M a ria 171 Mołotow Wiaczesław 199 Rakowski Mieczysław 239, 242 16 6 , 167, 175 Wysocki Józef 146 Monteskiusz 121, 122 Raszanowiczówna Maria 141 Świętopełk (brat Jarosława Mądre­ Wysocki Piotr 138, 139 Moraczewski Jędrzej 183 Rataj Maciej 195, 2 0 0 go) 43 Wyszyński Stefan 231, 235 Mościcki Ignacy 195-197, 2 0 2 Rej Mikołaj 33 Świętopełk (namiestnik Pomorza) Mrongowisz Krzysztof 143 Rejtan Tadeusz 115, 129 56 Zabłocki Franciszek 116 Murat Pasza zob. Bem Józef Rembowski Aleksander 125 Świnka Jakub 60, 62 Zajączek Józef 133, 136 Muskata Jan 61 Ribbentrop Joachim von 199, 252 Zajączkowski Bolesław 19 Rodowicz Maryla 224 T acyt 106 Zaliwski Józef 143 Napoleon I Bonaparte 130-136, Rola-Żymierski M ichał 216, 217 Tarnowski Jan 99 Zamoyski Andrzej 149, 150 138, 142, 142, 146 , 154, 174 Romaszewski Zbigniew 233 Tarnowski Stanisław 158 Zamoyski Jan 24, 33, 1 0 1 -1 0 5 Naruszewicz Adam 116, 123, 125 Rostkowska Józefa 141, 149 Tatarkiewicz W ładysław 232 Zamoyski Władysław 149 Narutowicz Gabriel 185, 187 Rousseau Jean-Jacques 121, 122 Tezeusz 8, 10 Zawadzki Aleksander 216 Niemcewicz Julian Ursyn 116 Rowecki Stefan ps. Grot 208, 212 Timoleon 25 Zbigniew (brat Bolesława Niemojowski Bonawentura 138 Rycheza 47 T o m a sze w ska A n to n in a 141 Krzywoustego) 49, 52, 54 Niemojowski Wincenty 138, 139 Rydz-Śmigły Edward 178, 197, 199 Trajan 29 Zebrzydowski Mikołaj 83, 105, 127 Niewiadomski Eligiusz 187 Rzepecki Jan 229 Traugutt Romuald 152, 153, 161, 216 Zygmunt I Stary 78, 7 9 , 94, 9 7 -9 9 , Norbert (arcybiskup) 53 Rzewuski Seweryn 116, 117, 119, 123 Tuchaczewski Michaił 191 103 Norwid Cyprian Kamil 19, 158 Tuw im Ju lia n 251 Zygmunt II August 79, 81, 93, Nowak-Jeziorański Jan 227 Salomea (żona Bolesława Twardowski Jan 5 9 4 ,97, 1 0 0 , 10 3, 10 4 Nowotko Marceli 215, 216 Krzywoustego) 54 Tyssowski Jan 145, 146 Zygmunt III Waza 82, 83, 94, 102, Schliemann Henryk 9 T yszkiew icz M ich a ł 211 1 0 4 -1 0 6 , 112, 129 Oda, żona Mieszka I 41 Scypion Afrykański Starszy 23, 29 Tytus 29 Odyseusz 8-10 Sendlerowa Irena 210 Żeligowski Lucjan 193 Ogińska Kunegunda 141 Siciński Władysław 84 Uchański Jakub 93 Żeromski Stefan 34 Ogiński Michał 114 Sieciech 49-51 Ujejski Kornel 20 Żółkiewski Stanisław 22, 24, 25, Oktawian August 22, 23 S ie m o m y sł 37 Ulisses zob. Odyseusz 1 0 5 -1 0 7, 110, 112

O jczysty Pa n t e o n i ojczyste spory | 255

Ź r ó d ł a c y ta tó w : s. 36 M. Barański, D ynastia Piastów w Polsce, W arszawa 2006, s. 15; s. 84 J. Choińska-Mika, Rzeczpospolita obywatelska albo nowe spo j rzenie na je j ustró j , w : Rzeczpospolita Obo j ga Narodów..., „Polityka. Pom ocnik Historyczny” 2011, nr 4, s. 25; s. 122 W olter („Najokropniejszy rząd...”), w: P. Hanczewski, W olter - steki bana łó w , http://www.wilanow-palac.art.pl/wolter_ steki_banalow.htm l (odczyt 27.03.2012); s. 136 G. Ehrenberg, Szlachta w roku 1831 („Gdy naród do b o ju .”), w: B. Kryda, Krajobraz poez j i polskiej, W arszawa 1989, s. 40; s. 137 J.N. Kamiński, Pieśń o w olności („Polak nie słu g a .”), w: O jców naszych śpiew. Pieśni patriotyczne, oprac. M. Straszewicz, Komorów 1992, s. 68; s. 138 J.N. Kamiński, Pieśń o w olności („Rodacy! W olności nam trzeba.”), w: O jców naszych śpiew. Pieśni patriotyczne, o p r a c . M. Straszewicz, Komorów 1992; s. 139 C. Delavigne, W arszawianka („Hej, kto Polak, na bagnety!”), w: B. Kryda, K r a j o b r a z p o e z j i p o ls k i e j , W arszawa 1989, s. 38; s . 1 5 0 F. F a le ń s k i, Hym n węglarzy („Jeszcze P olska.”), w: S. Russocki, S. Kuczyński, J. W illaum e, Godło, barwy i hym n

R zeczypospolitej, W arszawa 1978, s. 27; s. 152 K. Ujejski, Pam ięci Traugutta („Nie ginie, k to .”), w: Polska w pieśni. 1863 r. A ntologia, oprac. S. Lam, A. Brzeg-Piskozub, Lwów 1913, s. 159. s. 156 A. Mickiewicz, D z i a d y , cz. 3 („W ojczyźnie se rce .”), w: Utwory dram atyczne, W arszawa 1982, s. 157.; s. 158 A. Świętochowski, W skazania polityczne, w : O gnisko. Książka zbiorow a wydana dla uczczenia 25 letniej pracy T.T. Jeża, W arszawa 1882, s. 54; s. 159 S. Staszic, Pism a filozoficzne i społeczne, t. 2, W arszawa 1954, s. 318; s. 165 H. Cegielski, Barwa nasza, „Gazeta Polska” 6 lipca 1848; s. 166 A. Świętochowski, M y i W y , w: Z. Bogusławska, Literatura okresu pozytyw izm u i realizm u krytycznego, W arszawa 1961, s . 3 1 - 3 2 ; s. 171 W. Święcicki, W arszawianka („Na walkę krw aw ą.”), w: J. Prosnak, Siedem wieków pieśni polskiej , W arszawa 1979, s.179; s. 174 A. Asnyk, S o n e t X X I X („Póki w narodzie.”), w: A.L. Szcześniak, H istoria 3. Dzieje nowożytne i najnowsze, W arszawa 1990, s. 1 8 5 ; s. 185 A. Ajnenkiel, Polskie konstytucje , W arszawa 1991, s. 256; s. 201 P.P. W ieczorkiewicz, Kam pania 1939 roku, W arszawa 2001, s. 43; s. 202 P.P. W ieczorkiewicz, Kam pania 1939 roku, W arszawa 2001, s. 123; s. 205 B. Montgomery („Niem cy byli jakby.”), w: J. Nadzieja, Falaise 1944, W arszawa 2003, s. 135; s. 215 W. Broniewski, Pieśń o S talinie („Tworzy h istorię.”), w: S talinizm po polsku, „Polityka. Pom ocnik Historyczny” 2012, nr 6, s. 8 6 .

Ź r ó d ł a iLusTRAcji i f o t o g r a f m

Okładka: (S. W yszyński) PAP/CAF-ARCHIW UM , (B. Bierut) NAC, (W. W itos) PAP/CAF-ARCHIW UM , (godło Polski) Hal_P/Shut- terstock.com ; (nastolatek) AlexAnnaButs/Shutterstock.com

Tekst główny: s. 8 (Achilles i Hektor) Topham Picturepoint/M edium ; s. 9 (Knossos) De Agostini Picture Library/Getty Im ages/Flash

Press Media; s. 10 (Tezeusz i Minotaur) Marie-Lan Nguyen/W ikimedia Com m ons; s. 11 (kadr z P o t o p u ) EAST NEWS/POLFILM; s. 12 (Grażyna i Litawor) Poeticbent/W ikipedia; s. 13 i następne (tekstura papieru) Nella/Shutterstock.com ; s. 14 (kadr z P a n a

W ołodyjowskiego) EAST N EW S/PO LFILM ; s. 15 (popiersie Leonidasa) Ticinese, BeatrixBelibaste/W ikipedia; s. 16 (hoplici) akg-imag- es/Peter Connolly/East News; s. 17 (pom nik Leonidasa) Lefteris Papaulakis/Shutterstock.com ; s. 18 (ruiny schronu pod W izną)

Hiuppo/W ikipedia; s. 20 (S. Batowski-Kaczor, Z a d w ó r z e ) Maciej Skoczeń/M uzeum Wojska Polskiego, (Krzyż Zadwórza) Maciej Skoczeń/M uzeum Wojska Polskiego; s. 22 (moneta z wizerunkami Hannibala i słoni) BRITISH M USEUM /BE&W ; s. 24 (Juliusz Cezar) De Agostini Picture Library/C. Bevilacqua/Bridgem an Art Library/BE&W ; s. 26 (J. Piłsudski ze współpracownikam i) NAC; s. 27 (pom nik T. Kościuszki) BA r T o S Z K R U p A/EAST NEWS; s. 28 (hełm ) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/ WSiP, (wojownik grecki) Kam ira/Shutterstock.com , (Aleksander W ielki) Kam ira/Shutterstock.com ; s. 29 (Scypion Starszy) shakko/ W ikipedia, (Pom pejusz) Jebulon/W ikipedia, (Juliusz Cezar) Kam ira/Shutterstock.com , (Tytus) riekephotos/Shutterstock.com , (Tra­ jan) Kam ira/Shutterstock.com , (legionista III w. p.n.e.) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP, (legionista I w. p.n.e.) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP, (legionista I w. n.e.) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP, (centurion I w. n.e.) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP; s. 30 (m ałżeństwo Rzymian) AKG / East News; s. 31 (bracia Grakchowie) BRIDGEM AN ART LIBRARY/BE&W ; s. 32 (tyranobójcy) BRIDGEM AN ART LIBRARY/BE&W ; s. 33 (Cyncynat) W illiam M anning/Alam y/BE&W ; s. 34 (paszport) Norm adic/W ikipedia; s. 36 (hełm ) W alhalla Inscenizacje History­ czne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP; s. 37 (drużynnik) W alhalla Inscenizacje Historyczne fot. Rafał Grzesiak/W SiP; s. 41 (moneta z w iz­ erunkiem ptaka) Grzegorz Kozakiewicz/Forum , moneta z wizerunkiem Bolesława Chrobrego) Ligier Piotr/M uzeum Narodowe w W arszawie; s. 42 (kwatera z Drzwi Gnieźnieńskich) Kazimierz M olski/W SiP; s. 46 (rotunda w Cieszynie) Dawid Zagorski/Shut- terstock.com ; s. 50 (opactwo w Tyńcu) Paweł Pierściński/W SiP; s. 52 (pieczęć Konrada Mazowieckiego) Ligier Piotr/M uzeum Narodowe w W arszawie; s. 53 (kościół św. Idziego) Agnieszka i W łodek Bilińscy; s. 54 (denar Bolesława Krzywoustego) Ligier Piotr/M uzeum Narodowe w W arszawie; s. 56 (kwatera z drzwi katedry w Płocku) Stanisław Fitak/BE&W ; s. 58 (Szczerbiec) M irosław Ciunowicz; s. 60 (nagrobek Henryka Probusa) Jan M orek/FORUM ; s. 62 (walczący rycerze) Stanisław Fitak/BE&W ; s. 64 (pieczęć Kazimierza W ielkiego) PAP/Jacek Bednarczyk; s. 65 (zjazd w W yszehradzie) Robert Gucm an; s. 67 (zamek w Będzinie) Agnieszka i W łodek Bilińscy; s. 68 (grosz Kazim ierza W ielkiego awers) K. Bałakier/M uzeum Narodowe w W arszawie, (grosz Kazim ierza W ielkiego rewers) Ligier Piotr/M uzeum Narodowe w W arszawie; s. 70 (herby Polski i Litwy) Łukasz Schuster/W SiP; s. 71 (Jadwiga i Jagiełło) Rj1979/ W ikipedia; s. 72 (nagrobek W ładysława W arneńczyka) Krzysztof W ójcik/Forum ; s. 73 (płaskorzeźba z Collegium M aius) Lestat (Jan M ehlich)/W ikipedia; s. 78 (medal Zygmunta Starego) BE&W; s. 83 (szlachcic) overline/Piotr Ratajski/W SiP, (szlachcianka) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP; s. 84 (para magnacka) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/

W SiP; s. 86 (szlachcic i kupiec) Zdzisław Błażejczyk/W SiP; s. 87 (Apoteoza handlu gdańskiego) Zdzisław Błażejczyk/W SiP; s. 91 (m onstrancja) INTERFO TO /BE&W ; s. 92 (zbór w W ęgrowie) Zofey/W ikipedia; s. 93 (nagrobek J. Uchańskiego) Siergiej Tarasow/ W SiP; s. 95 (sąd sejmowy nad arianam i) M uzeum Narodowe w Kielcach; s. 98 (Albrecht Hohenzollern) W ilkinus/W ikipedia; s. 104 (hełm ) W alhalla Inscenizacje Historyczne fot. Rafał Grzesiak/W SiP; s. 108 (J. Radziwiłł) Bonio/W ikipedia; s. 110 (herb Rzec­ zypospolitej) Alex Tora/W ikipedia, (lisowczyk) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP, (Tatar litewski) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP, (oficer kozacki) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP, 2 5 6

(towarzysz pancerny) overline/Piotr Ratajski/W SiP, (husarz) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP; s. 111 (szlachcic z pospolitego ruszenia) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot.Rafał Grzesiak/W SiP, (piechur typu węgierskiego) overline/Piotr Ratajski/W SiP, (dragon) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP, (m uszkieter) overline/Piotr Ratajski/W SiP; s. 113 (Order Virtuti M ilitari)M irosław Ciunowicz; s. 115 (K. Pułaski) dbim ages/Alam y/BE&W ; s. 116 (pałac Na W odzie) m skorpion/Shutterstock.com ; s. 120 (I. Krasicki) M uzeum Narodowe w W arszawie; s. 121 (moneta Stanisława Augusta) Julo/W iki-

pedia; s. 122 (alegoria I rozbioru) Library o f Congress; s. 124 (bójka szlachty) Zbiory Biblioteki Narodowej; s. 125 (J. Matejko, S t a ń c z y k ) M uzeum Narodowe w W arszawie; s. 126 (W ładysław Jagiełło) PAP/PIOTR POLAK; s. 130 (czapka) Elena Grigorova/Shutterstock. com; s. 132 (Świątynia Sybilli) Grzegorz Hałaś/W ikim edia; s. 136 (orzeł wojskowy) M athiasrex Maciej Szczepańczyk/W ikipedia; s. 138 (Pałac Staszica) Tupungato/Shutterstock.com ; s. 143 (karabiny) Arm em useum (The Swedish Arm y M useum )/W ikipedia; s. 146 (rabacja galicyjska) Zbiory M uzeum Literatury w W arszawie/East News; s. 147 (J. Bem) Bożena Bogdańska-Szadai; s. 162 (E. Orzeszkowa) FoKa/FORUM ; s. 170 (R. Dmowski) NAC; s. 176 (orzeł wojskowy) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP; s. 177 (legionista) W alhalla Inscenizacje, Historyczne fot. Rafał Grzesiak/W SiP; s. 178 (J. Piłsudski z kom endą POW ) W ikipedia; s. 179 (Kom itet Narodowy Polski) NAC; s. 180 (hallerczyk) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP; s. 183 (J. Piłsudski z rządem J. M oraczewskiego) W ikipedia; s. 187 (godło II RP) W ikipedia; s. 188 (czołg) om ers/Shutterstock.com , (I. Paderewski i G. Clem enceau) The Stapleton Collection/Bridgem an Art Library/FotoChannel; s. 189 (powstaniec wielkopolski) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP; 190 (W. Korfanty) NAC; s. 195 (buława) M athiasrex Maciej Szczepańczyk/ W ikipedia; s. 197 (E. Rydz-Śmigły) NAC; s. 198 (E. Kwiatkowski) Lemański Bronisław/NAC; s. 199 (J. Beck) NAC; s. 201 (Order Vir­ tuti M ilitari) NORM A/Reporter; s. 202 (polski żołnierz z 1939 r.) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak/W SiP; s. 203 (W. Sikorski i W. Raczkiewicz) Datka Czesław/NAC; s. 204 (W. Anders) NAC; s. 205 (S. Maczek) Datka Czesław/NAC; s. 206 (K. Sosnkowski i S. Sosabowski) NAC; s. 208 (Polska W alcząca) G. Bryk/W SiP; s. 209 (W. Pilecki) Archiwum Państwowego

M uzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcim iu; s. 210 (plakat D zieci Ireny Sendlerowejj CBS/BE&W ; s. 211 (H. Ordonówna) FoKa/FO­ RUM; s. 212 (powstaniec warszawski) W alhalla Inscenizacje Historyczne, fot. Rafał Grzesiak; s. 213 (pom nik Marii W ittek) Cezary Piwowarski/W ikipedia; s. 214 (zburzona W arszawa) Jan M orek/Forum ; s. 215 (orzeł kościuszkowców) Kerim 44/W ikipedia; s. 216 (dowódcy LWP) LASKI D IFFU SIO N /East News; s. 217 (B. Bierut i J. Stalin) FoKa/FO RUM ; s. 219 (L. Okulicki) KARTA/FORUM ; s. 220 (głosowanie w czasie referendum ) PAP/Jerzy Baranowsk; s. 222 (pom nik Poznańskiego Czerwca) Agata Dorobek/Shutterstock. com; s. 224 (M. Rodowicz) PAP/CAF/Janusz Uklejewski; s. 225 (E. Gierek w kopalni) PAP/CAF/ZBIGNIEW MATUSZEWSKI; s. 226 (Jasna Góra) M irosław Stankiewicz/FO RUM ; s. 227 (Poznań 1956 r.) PAP/CAF; s. 229 (znaczek Solidarności) Grażyna Bryk/ W SiP; s. 230 (A. Fieldorf) NAC; s. 231 (S. W yszyński) NAC; s. 232 (Jan Paweł II) PAP/CAF/Zbigniew M atuszewski; s. 233 (zebranie członków KOR) NN, zbiory Ośrodka KARTA (z archiwum rodzinnego Jacka Kuronia); s. 234 (L. W ałęsa w 1980 r.) Chris Niedenthal/ FORUM ; s. 236 (czołg w tłumie, Poznań 1956 r.) Bettm ann/CORBIS/FotoChannels, (demonstracja na dziedzińcu UW, Warszawa 1968 r.) IPN /East News, (dem onstracja na Krakowskim Przedm ieściu, W arszawa 1968 r.) PAP/CAF/Tadeusz Zagoździński, (płonący gmach KW PZPR, Gdańsk 1970 r.) IPN/East News, (dem onstracja uliczna, Radom 1976 r.) PAP; s. 237 (podpisanie porozum ień si­ erpniowych, Gdańsk 1980 r.) M arc Bulka/Gam m a-Rapho/Getty Im ages/Flash Press Media; s. 239 (stan wojenny) PAP/CAF-ARCHI- W UM ; s. 240 (obrady Komisji Porozumiewawczej) Aleksander Jalosinski/FO RUM ; s. 241 (T. Mazowiecki) Chris Niedenthal/Forum ; s. 242 (zaprzysiężenie L. Wałęsy) PAP/JANUSZ MAZUR, (podpisanie konstytucji przez A. Kwaśniewskiego) PAP/CAF/Dam azy Kwiatkowski; s. 243 (L. Balcerowicz) Tomasz W ierzejski/AGENCJA GAZETA; s. 245 (flaga NATO) Isthm us/W ikipedia; s. 246 (K. Skubiszewski) ULLSTEINBILD/BE&W ; s. 247 (żołnierze GROM ) www.grom.wp.mil.pl; s. 248 (uroczystość wstąpienia Polski do UE) PAUL M CERLANE/REUTERS/Forum ; s. 251 (pomnik J. Tuwima) Wojciech W ójcik/BEW W ORLD/BE&W , (pomnik kapeli ulicznej) Grażyna Bryk/WSiP, (Grób Nieznanego Żołnierza) eska2005/Shutterstock.com , (pom nik Jana Pawła II) Parys Ryszard/ Shutterstock.com , (pom nik Powstania W arszawskiego) Attila JANDI/Shutterstock.com , (pom nik ofiar katastrofy sm oleńskiej) Sławom ir Olzacki/FORUM

Mapy: s. 28 (W ojny grecko-perskie w V w . p . n . e . ) Adrian Bergiel, (Im perium Aleksandra W ielkiego) Adrian Bergiel; s. 29 ( C e s a r s t w o

Rzym skie za panow ania Trajana) Adrian Bergiel; s. 37 (Ziem ie polskie w IX -X w.) Adrian Bergiel; s. 44 (Polska za panow ania Bolesława

C h r o b r e g o ) Adrian Bergiel; s. 55 (Podziałziem polskich na m ocy statutu Bolesława Krzywoustego) Adrian Bergiel; s. 61 (Ziem ie polskie

w czasach W ładysława Łokietka) Adrian Bergiel; s. 66 (Polska za panow ania Kazim ierza W ielkiego) Adrian Bergiel; s. 74 ( P a ń s t w a

jagiellońskie w drugiej połow ie X V w.) Adrian Bergiel; s. 80 (Rzeczpospolita Obo j ga Narodów po 1569 r.) Adrian Bergiel; s. 100 ( W o j n a o Inflanty) Adrian Bergiel; s. 111 (Rzeczpospolita w X V II w.) Ludwik Przyłuski, s. 118 (R ozbiory Rzeczypospolite j ) Adrian Bergiel; s . 1 3 3 (Księstwo W arszawskie) Adrian Bergiel; s. 137 (Ziem ie polskie po kongresie wiedeńskim i w okresie pow stania listopadowego) A d r ia n

Bergiel; s. 151 (G łów ne obszary w alk w czasie pow stania styczniowego) Adrian Bergiel; s. 192 (K ształtow anie się granic II R zeczypospolitej

Adrian Bergiel; s. 200 (Lokalizacja Centralnego O kręgu Przem ysłowego) Adrian Bergiel; s. 223 (Zm iany granic Polski w w yniku II wo j n y

ś w i a t o w e j ) Adrian Bergiel, s. 237 (Polska Rzeczpospolita Ludow a) Adrian Bergiel

W ydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne oświadczają, że podjęły starania mające na celu dotarcie do właścicieli i dysponentów praw autorskich wszystkich zam ieszczonych utworów. W ydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne, przytaczając w celach dydaktycznych utwory lub fragmenty, postępują zgodnie z art. 29 ustawy o prawie autorskim . Jednocześnie W ydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne oświadczają, że są jedynym podmiotem właściwym do kontaktu autorów tych utworów lub innych podmiotów uprawnionych w wypadkach, w których twórcy przysługuje prawo do wynagrodzenia.