Dwumiesięcznik W NUMERZE Vol. XVII, Nr 4/2009 (96) ISSN-1231-014X, Indeks 386138

Redaktor naczelny Z życia flot 2 Jarosław Malinowski Kolegium redakcyjne Rafał Ciechanowski, Michał Jarczyk, Zvonimir Freivogel Maciej S. Sobański 5 Współpracownicy w kraju Szybkie krążowniki rozpoznawcze typu Andrzej S. Bartelski, Jan Bartelski Admiral Spaun i Saida, część II Jarosław Cichy, Andrzej Danilewicz, Józef Wiesław Dyskant, Maciej K. Franz, Stanisław Biela Przemysław Federowicz, Michał Glock, 12 Tadeusz Górski, Krzysztof Hanuszek, Bułgarskie okręty podwodne Rafał Mariusz Kaczmarek, Jerzy Lewandowski, Oskar Myszor, Andrzej Nitka, Piotr Nykiel, Grzegorz Nowak, Grzegorz Ochmiński, Jarosław Palasek, Jan Radziemski, Jarosław Malinowski Marek Supłat, Tomasz Walczyk 16 Duńskie torpedowce typu Dragen Współpracownicy zagraniczni i Glenten BELGIA Leo van Ginderen Siergiej W. Patjanin CZECHY 24 René Greger, Ota Janeček Brytyjskie krążowniki typu Arethusa, FRANCJA część I Gérard Garier, Jean Guiglini, Pierre Hervieux HISZPANIA Alejandro Anca Alamillo LITWA David Irving Aleksandr Mitrofanov 35 Konwój PQ-17, decyzje i tragedia, część I MALTA Joseph Caruana NIEMCY Rafał Mariusz Kaczmarek Siegfried Breyer, Richard Dybko, Hartmut Ehlers, Jürgen Eichardt, Niemieckie przerywacze zagród 45 Christoph Fatz, Zvonimir Freivogel, minowych 1939-1945, część VI Reinhard Kramer ROSJA Siergiej A. Bałakin, Nikołaj W. Mitiuckow, Konstantin B. Strelbickij Mirosław Morozow STANY ZJEDNOCZONE. A.P. 54 Uderzenie na Schlesiena Arthur D. Baker III UKRAINA Anatolij N. Odajnik, Władimir P. Zabłockij WIELKA BRYTANIA Jarosław Palasek Ralph Edwards Amerykańskie krążowniki ciężkie typu 61 WŁOCHY Baltimore i Oregon City, część Ve Maurizio Brescia, Achille Rastelli Adres redakcji Wydawnictwo „Okręty Wojenne” Krzywoustego 16, 42-605 Tarnowskie Góry Jarosław Malinowski Polska/Poland tel: +48 032 384-48-61 70 Tajemnica „Uczty Baltazara” www.okretywojenne.pl e-mail: [email protected] Skład, druk i oprawa: Stanisław Biela DRUKPOL sp. j. 74 Kochanowskiego 27, 42-600 Tarnowskie Góry Bułgarskie okręty podwodne, c.d. tel. 032 285 40 35, www.drukujemy.pl © by Wydawnictwo „Okręty Wojenne” 2009 Wszelkie prawa zastrzeżone. All rights reserved. Przedruk i kopiowanie jedynie za zgodą wydawnictwa. Redakcja zastrzega sobie prawo Krzysztof Hanuszek skracania i adjustacji tekstów. Materiałów nie 79 Argentyńska Marynarka Wojenna zamówionych nie zwracamy. w Wojnie o Falklandy Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanych artykułów, które prezentują wyłącznie opinie i punkt widzenia ich autorów. Anatolij N. Odajnik, Witalij W. Kostriczenko Nakład: 1500 egz. Lotniskowiec Wariag, część III 89

Na okład­ce: Maciej S. Sobański Duński torpedowiec Hvalen typu „Dragen” 97 Ostatnie klasyczne nabytki greckich sił krótko po wcieleniu do służby, 1931 rok. desantowych – okręty typu Jason Fot. Danish National Musem of Military History Z życia flot

FRANCJA Zamówienie drugiej „barrakudy” Minister obrony Francji Hervé Morin ogłosił formalny zakup dru- giego atomowego okrętu podwodnego typu Barracuda. Okręt zamó- wiła DGA. Program budowy okrętów typu Barracuda obejmuje zakup 6 jed- nostek, które mają wejść do linii w latach 2017-2028. Wartość całe- go programu została wyceniona na 7,9 mld Euro. W fazie badawczo- rozwojowej i produkcyjnej zatrudnienie znajdzie kilkanaście tysięcy osób. Program, poza DCNA i AREVA-TS, realizuje Atomic Energy Commission (CEA) oraz ponad 100 innych średnich i małych przed- siębiorstw z całej Francji. Formalne zamówienie w DCNS i AREVA-TA na drugi okręt typu Ceremonia przejęcia przez Libańczyków patrolowca Kalamoun 43. Barracuda złożyła Délégation générale pour l’armement (DGA). Agen- Fot. via Seweryn Fleischer cja realizuje w ten sposób zapis ogólnej umowy z 21 grudnia 2006. LIBAN Na jej podstawie budowany jest pierwszy okręt serii – Suffren. Do 26 Dar z Francji czerwca powstały dwie sekcje tylnej części kadłuba. Rząd francuski przekazał rządowi libańskiemu jeden patrolowiec, Atomowe okręty podwodne typu Barracuda mają zastąpić obecnie który otrzymał nazwę Kalamoun 43. Poprzedniej nazwy nie ujaw- używane okręty typu Rubis/Amethyste. Będą uzbrojone w nowej gene- niono, lecz w rachubę wchodzi Athos lub Aramis. Jednostki te zosta- racji torpedy F21 „Artemis”, zmodernizowane pociski przeciwokręto- ły zbudowane w latach 1979-1980 przez stocznię C.N. de l’Esterel we SM-39 „Exocet” i opracowywane dopiero pociski samosterujące. w Cannes. Okręty będą mogły też transportować do 12 żołnierzy jednostek spe- Francuskie dane taktyczno-technicze są następujące: wyporność cjalnych i ich sprzęt. Projekt okrętów Barracuda opiera się na rozwią- standardowa 80 t, wyporność pełna 99,5 t, wymiary 32,1 x 6,5 x 1,9 m, zaniach technologicznych okrętów klasy Triomphant. napęd 2 silnikami wysokoprężnymi SACM-Wärtsilä 195 V12 o mocy Zamówiony właśnie okręt ma się nazywać Duguay-Trouin, a kolej- 4640 KM (3412kW), prędkość maksymalna 28 węzłów, zasięg 1500 ne Dupetit-Thouars, Duquesne, Tourville i De Grasse. Pierwszy okręt, Mm/15 w., załoga 12 ludzi + 6 dodatkowo. Uzbrojenie składa się Suffren, kosztuje ok. 1,3 mld Euro. Wraz z podpisaniem pierwotnej z 1 działka Oerlikon kal. 20 mm. umowy DGA przekazała wykonawcom 1,26 mld Euro. Kolejne raty miały być przekazane w 2007 – 600 mln Euro, i w 2008 – 860 mln Euro. W sumie realizatorzy programu Barra- cuda otrzymali już 2,72 mld Euro.

JAPONIA Nowy hydrograf Flota japońska niedługo wzbogaci się o nowy okręt hydrograficzny Honan (AGS- 5106), który został wodowany 29 czerwca Portugalski okręt podwodny Arpao sfotografowany w porcie kilońskim. Fot. Andrzej Nitka. w stoczni Mitsui w Tamano. Dane taktyczno-techniczne: wyporność standardowa 3200 t, wyporność pełna 4250 t, wymiary 104,00 x 16,40 PORTUGALIA x 4,50 m, napęd diesel-elektryczny, prędkość maksymalna 16 węzłów, Drugi AIP załoga 80 ludzi. Stocznia Howaldtswerke-Deutsche Werft w Kiloni stała się 18 czerwca miejsce wodowania drugiego okrętu podwodnego typu „209PN” dla marynarki portugalskiej, któremu nadano nazwę Arpão. Efektowna ceremonia wodowania japońskiego okrętu hydrograficzne- Warto przypomnieć, że pierwszy okręt Tridente jest w trakcie ostat- go Honan. Fot. Mitsui nich prób odbiorczych. Same okręty prezentują najnowszą technolo- gię AIP, czyli system napędu niezależny od powietrza. Znane parametry taktyczno-techniczne: wyporność nawodna 1850 t, wyporność podwodna 2000 t, wymiary 68,00 x 6,30 x 6,60 m, na- pęd diesel-elektryczny +AIP, prędkość nawodna 12 węzłów, prędkość podwodna 25 węzłów załoga 32 ludzi. Uzbrojenie obejmuje 8 wyrzut- ni torped kal. 533 mm.

ROSJA Nowy patrolowiec 26 czerwca został wodowany w petersburskiej stoczni „Ałmaz” pa- trolowiec Rubin (projekt 22460) dla Federalnej Służby Straży Gra- nicznej. W dniu 4 lipca próbowano ochrzcić okręt tradycyjną butelką szampana z pokładu holownika. Matka chrzestna rozbiła butelkę za trzecim razem, lecz rozbiła się ona …o burtę holownika! Podane oficjalnie dane patrolowca są następujące: wyporność peł- na 630 t, wymiary 62,50 x 11,00 x 2,70 m, prędkość maksymalna 30

2 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Z życia flot

Pierwsze wyjście Jurij Dołgorukij w morze, 19 czerwca 2009 r. Około godziny 13:00 zostały oddane cumy i o 14:25 okręt opuścił akwato- rium portu Siewierodwinsk. Fot. Awiabaza via Anatolij Odajnik

SRI LANKA Patrolowce z Izraela 18 czerwca Israel Aerospace Industries (IAI) podpisał kontrakt wart 10 mln USD na budowę 6 patrolowców typu Super Dvora Mk III dla marynarki Sri Lanki. Cały kontakt ma być zrealizowany do końca 2010 roku. Warto dodać, że marynarka lankijska posiada wersje star- sze tych patrolowców: Super Dvora Mk I – 4 i Super Dvora Mk II – 5. Oficjalne parametry patrolowców SA następujące: wyporność stan- dardowa 58 t, wyporność pełna 72 t, wymiary 27,50 x 5,80 x 1,20 m, napęd 2 silnikami wysokoprężnymi MTU (typ i moc nieznana), pręd- kość maksymalna 50 węzłów, załoga 12 ludzi. Uzbrojenie obejmuje Nowy rosyjskie patrolowiec Rubin. Fot. Internet działko 25 mm oraz 2 wkm-y kal. 12,7 mm. Po ostatniej ofensywie sił rządowych i rozgromieniu sił „Tamilskich węzłów, autonomiczność 30 dni, zaloga 20 ludzi. Uzbrojenie składa się Tygrysów”, jednostki tej klasy są niezbędne do wzmocnionej kontro- z działka AK-306 kal. 30 mm i 2 wkm-ów “Kord” kal. 12,7 mm. Dodat- li wybrzeża. kowo Rubin posiada lądowisko dla śmigłowca. TURCJA „Jurij Dołgorukij” po próbach Turcja kupuje 6 „U 214” 19 czerwca rozpoczęto na Morzu Barentsa (?) pierwsze próby mor- 2 czerwca rząd turecki podpisał z niemieckim konsorcjum wart 2,5 skie strategicznego atomowego okrętu podwodnego Jurij Dołgorukij. mld Euro kontrakt na dostawę 6 okrętów podwodnych typu „U 214”. Przypominamy, że jest to prototypowa jednostka projektu 955, a dwie HDW to część grupy Thyssen Krupp. Dotąd okręty proj. „U 214” następne jednostki Aleksander Newskij i Władimir Monomach znajdują zakupiła dotąd Grecja (4) i Korea Południowa (3). Trwają negocjacje się w budowie. Wszystkie maja być wyposażone w nowe rakiety bali- z Pakistanem (3 szt.). styczne „Buława” z głowicami manewrującymi, zdolnymi do pokona- Konsorcjum pod wodzą Howaldtswerke-Deutsche Werft (HDW, nia każdej obrony przeciwrakietowej (tak twierdzą Rosjanie). jego pozostałymi członkami są TKMS i brytyjska MFI) wygrało ry- walizację ze stoczniami francuskimi (DCNS) i hiszpańskimi (Navan- SINGAPUR tia) w lipcu 2008. Późniejsze negocjacje dotyczące warunków kontrak- Wodowanie „Archera” tu trwały blisko rok. Okręty będą budowane w państwowej tureckiej W dniu 16 czerwca premier i minister obrony Singapuru, zaszczy- stoczni Golcuk Shipyard. Udział tureckiego przemysłu w programie cili swoją obecnością ceremonię wodowania okrętu podwodnego Ar- jest oceniany na 80%. Tureckie przedsiębiorstwa zbudują 20 podsta- cher w stoczni Kockums w Karlskronie. Matką chrzestną została żona wowych systemów dla zamówionych okrętów. ministra obrony pani Teo Chee Hean. W międzyczasie trwa intensyw- Pierwszy „U 214” ma wejść do uzbrojenia tureckiej marynarki wo- ne szkolenie w Szwecji załogi okrętu, który do służby ma wejść w roku jennej w 2015. Uruchamiając przetarg w marcu 2006 Ankara prze- 2010. Jest to jeden z eks-szwedzkich okrętów Halsingland lub Vatergo- Ceremonia wodowania okrętu podwodnego Archer. Fot. Kockums tland typu A-17, które zostały wycofane ze służby i zaoferowane Sin- gapurowi. Są to jednostki stosunkowo nowe, gdyż zostały zbudowane w latach 1984-1988. Archer w stosunku do pierwowzoru został zmo- dernizowany poprzez wymianę elektroniki oraz centrali bojowej na nowocześniejsze systemy. Dane taktyczno-techniczne są następujące: wyporność nawodna 1070 t, wyporność podwodna 1143 t, wymiary 48,50 x 6,06 x 5,60 m, na- pęd 2 silniki wysokoprężne Hedemora V12A/15-Ub (VA 185) po 1080 KM (794 kW), 2 Jeumont-Schneider 760-KW generatory, 1 silnik elek- tryczny ASEA o mocy 1800 KM (1323 kW), prędkość nawodna 11 wę- złow (podwodna 20 węzłów), załoga 20 ludzi. Uzbrojenie obejmuje 6 wyrzutni torped kal. 533 mm (12 torped Tp 613) i 3 kal. 400-mm (6 torped Tp 422 lub Tp 45), plus 22 miny na pod- wieszanych kontenerach.

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 3 Z życia flot widywała, że nastąpi to 2 lata wcześniej (w grudniu tego roku liczbę rii 6 okrętów zamówionych przez rząd Zjednoczonych Emiratów okrętów zwiększono do 6). W ramach programu powstanie też pływa- Arabskich. jąca baza ratownictwa podwodnego z dwoma ratowniczymi pojazda- Mimo swoich niezbyt imponujących wymiarów, korwety te posia- mi głębinowymi. dają silne i wszechstronne uzbrojenie. Zakup okrętów podwodnych to drugi pod względem wartości pro- Wyporność standardowa 500 t, wyporność pełna 630 t,wymia- gram modernizacji tureckich sił zbrojnych. Najdroższym, wartym ok. ry 70,00 x 11,00 x 2,80 m, napęd 4 silnikami wysokoprężnymi MTU 11 mld USD ma być zakup 100 samolotów wielozadaniowych F-35. 12V595 TE90 o mocy 16 760 KM (12 324 kW), prędkość maksymalna „U 214” to okręt o wyporności podwodnej ok. 1800 t i długości 65,3 32 węzły, załoga 45 ludzi. m. Załogę tworzy 27 marynarzy. Diesel-elektryczny napęd MTU 16V Mimo swoich niezbyt imponujących wymiarów, korwety te posia- 396 może pracować w obiegu zamkniętym bez dostępu powietrza dają silne i wszechstronne uzbrojenie składające się z 8 rakiet prze- atmosferycznego przez 3 tygodnie. Uzbrojenie to 8 wyrzutni torped, ciwokrętowych MM-40 Block 3 „Exocet”, wyrzutni Mk 56 VLS dla z których połowa może wystrzeliwać pociski rakietowe. Okręt może rakiet przeciwlotniczych ESSM (4 x VIII), wyrzutni rakiet plot. zanurzyć się na głębokość 400 m. RAM (21-prowadnicowa). Uzbrojenie uzupełnia działo OTO Mela- ra kal. 76 mm, 2 wkm-y Browning kal. 12,7 mm orz tory minowe. WIELKA BRYTANIA Korweta posiada również hangar i lądowisko dla śmigłowca Eurocop- Budowa „Queen Elizabeth” rozpoczęta ter AS 565 „Panther”. 7 lipca w stoczni BVT Surface Fleet w Govan odbyły się uroczyste, Opracowali: Serwis AL Altair, Jarosław Malinowski pierwsze cięcia stalowych arkuszy pod budowę stępki lotniskowca Qu- Ceremonia wodowania korwety Banynunah w Cherbourgu. Fot. CMN een Elizabeth. Pozostałe elementy kadłuba powstaną w stoczniach w Portsmouth, Devon i Rosyth. W tym ostatnim zakładzie nastąpi montaż finalny. Uroczysta oprawa rozpoczęcia budowy, nie zmieniła faktu, że re- alizacja całego programu – w obecnych uwarunkowaniach gospodar- czych – jest poważnie zagrożona. O ile wątpliwym jest całkowite ska- sowanie przedsięwzięcia, możliwym jest ograniczenie zamówienia wyłącznie do jednego okrętu.

ZJEDNOCZONE EMIRATY ARABSKIE Wodowanie pierwszej korwety W dniu 25 czerwca w stoczni CMN w Cherbourgu dokonano wodowania korwety rakietowej Baynunah. Jest ona prototypem se- REKLAMA

4 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Krążownik rozpoznawczy Saida podczas prób na mili pomiarowej. Zvonimir Freivogel (Niemcy) Fot. zbiory Lothar Baumgartner część II

Szybkie krążowniki rozpoznawcze typu „Admiral Spaun” i „Saida”

Niektórzy autorzy określają trzy wy- sellschaft Austro Americana & Fratelli a węgierska Danubis dwa dalsze krą- żej wymienione krążowniki rozpoznaw- Cosulich). Mowa o stoczni Cantiere Na- żowniki, późniejsze Helgoland i Nova- cze mianem „ulepszonego typu Spaun”, vale Triestino (CNT). To jej właśnie po- ra. Trzeba tutaj jednak zauważyć, że był REKLAMA wzgl. typu Helgoland. Biorąc jednak pod przez uchwałę sejmiku ziemi koronnej to tylko i wyłącznie zamiar, gdyż nale- uwagę, w jakiej kolejności udzielano zle- Görz-Gradisca1 zaproponowano Sek- żało odczekać decyzji obu parlamen- ceń i ich wstępne określenia budżetowe, cji Marynarki Wojennej (Marinesektion) tów, austriackiego i węgierskiego. Sto- dojdzie się do wniosku, że w rzeczywi- zbudowanie w ww. stoczni krążowni- sowna decyzja została podjęto dopiero stości możemy mówić o typie Saida. Ad- ka dla cesarsko-królewskiej floty. Mari- na początku marca 1911 r. Jednocze- miral Spaun, czyli wcześniejszy Kreuzer nesektion bardzo pozytywnie odniosła śnie uchwalono przyznanie specjalne- F wzgl. Ersatz Zara (miał zastąpić stary się do propozycji, zapewniając o przy- go kredytu na potrzeby marynarki wo- okręt torpedowy Zara, przestarzałą ka- znaniu zlecenia. W Fiume (Rijeka) ist- jennej nabudowę czterech „drednotów” nonierkę z uzbrojeniem torpedowym). niała też założona w roku 1905 stocz- typu Tegetthoff, trzech krążowników Następnym krążownikiem był Kreu- nia Ganz & Co. Danubis, która do tej o napędzie turbinowym, sześciu kontr- zer G, późniejszy Saida, a kolejne dwa pory zbudowała kilka kontrtorpedow- torpedowców typu Tátra, 12 torpedow- tego typu, Helgoland i Novara figurowa- ców i torpedowców. Węgrzy mieli na- ców pełnomorskich i pięciu okrętów ły w dokumentacji przed zbudowaniem dzieję na większy kawałek z dzielone- podwodnych. Dopiero wtedy wolno jako „Kreuzer H/Ersatz Aurora i „Kreu- go właśnie „ciasta”, niż to przewidywały było nareszcie złożyć w obu ww. stocz- zer I/Ersatz Zrinyi, czyli chodzi o jed- wcześniej ustalone wielkości. Oprócz niach zamówienia na trzy krążowniki nostki, które oficjalnie zastąpić miały jednego „drednota” typu Tegetthoff za- „wzmocnionego”, wzgl. „ulepszonego” stare korwety Aurora i Zrinyi, pomimo mierzano zbudować również krążow- typu Admiral Spaun. Fakt, że węgierska że w rzeczywistości zastąpić miały trzy niki i duże kontrtorpedowce. Sek- stocznia otrzymała większą cześć pakie- stare krążowniki torpedowe typu Niger/ cja Marynarki Wojennej zwróciła się tu, niż węgierskiej części cesarstwa się Panther. w roku 1910 do Morskiego Komite- należało (66,6% w porównaniu z wyne- Już na etapie prac nad planami i w tu Technicznego (MTK) o przedłoże- gocjowanym parytetem 33,8%) Austria- trakcie budowy Admiral Spaun stało nie planów konstrukcyjnych dalszych kom raczej nie przeszkadzał, gdyż ich się jasne, że należy ulepszyć i uprościć krążowników rozpoznawczych (Rapid- dwie duże stocznie w Trieście i Monfal- napęd. W międzyczasie, w austriackiej kreuzer). W dniu 24.04.1910 r. skiero- cone nie narzekały na brak zleceń. Wol- i węgierskiej części cesarstwa pojawi- wano również do stoczni Ganz-Danu- nych mocy przerobowych już nie było. ły się dwie nowe stocznie. W Monfalco- bis prośbę o przedłożenie stosownych Wszystkie trzy krążowniki zostały ukoń- ne, w pobliżu Triestu, powołano w dniu planów. Pod koniec roku, w dniu 10 li- czone na krótko przed wybuchem dzia- 3 kwietnia 1908 r. do życia, z inicjatywy stopada 1910 dokonano przydziału na łań wojennych, bądź w trakcie ich trwa- armatora Alberto Callisto Cosulich, do budowę trzech krążowników na dwie którego należała Unione Austriaca (Ve- nowe stocznie: austriacka CNT mia- 1. obecnie Nova Gorica w Słowenii (włoska na- reinigte österreichische Schiffahrtsge- ła zbudować jeden, późniejszą Saidę zwa Gorizia – przyp.red.)

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 5 Szybkie krążowniki rozpoznawcze typu „Admiral Spaun” i „Saida”

Krążownik Helgoland krótko przed wodowaniem we fiumeńskiej stoczni „Danubis”. Fot. zbiory Friedrich Prasky via Zlatko Kraskovic nia. Udokumentowane koszty budowy padku, gdyby zrezygnowano z podno- dującego się obecnie w Libanie, gdzie każdej jednostki opiewały na około 10 śnika amunicyjnego pocisków 150 mm, w roku 1840 austriackie okręty (fregaty milionów koron. wtedy można by było ustawić jedną ar- Medea i Guerriera, korwety Lipsia i Cle- Najważniejsza modyfikacja zmienio- matę 150 mm i siedem kal. 100 mm. menza oraz uzbrojony parowiec Maria nych planów dotyczyła napędu turbino- Trzeci wariant, który ostatecznie przyję- Anna) operowały w ramach międzyna- wego. Dzięki zrezygnowaniu ze skom- to, lecz wkrótce uważano go za zbyt sła- rodowego zespołu ekspedycyjnego prze- plikowanego urządzenia typu Parsonsa by, obejmował dziewięć dział kal. 100 ciwko egipskiemu Wicekrólowi Mehme- z sześcioma turbinami i czterema wa- mm, czyli o dwie więcej niż na Admi- towi Ali. Wspomniany międzynarodowy łami napędowymi i zastąpienia go tylko ral Spaunie. Nowe jednostki otrzyma- zespół dowodzony przez brytyjskiego dwiema turbinami pracującymi na dwa ły nazwy upamiętniające znane bitwy komodora sir Charlesa Napiera ostrze- wały udało się zaoszczędzić 52 tony, któ- i operacje cesarsko-królewskiej mary- lał ze swoich dział Sydon w dniu 26 re wykorzystano na wzmocnienie gro- narki wojennej i armii. Saida była trze- sierpnia 1840 r. zdobywając je następnie dzi poprzecznych (21 t) i uzbrojenia cią jednostką we flocie austriackiej i au- szturmem, w którego czasie szczególnie (31 t). Jako uzbrojenie rozważano różne stro-węgierskiej, która tę nazwę nosiła. wyróżnił się austriacki oddział pod ko- propozycje, jak na przykład, jedno dzia- Jego poprzednikami były brygantyna mendą arcyksięcia Fryderyka, dowódcy ło kal. 150 mm i sześć kal. 100 mm za- i opancerzona korweta szkolna. Saida fregaty Guerriera. miast siedmiu kal. 100 mm, jak to miało jest odpowiednikiem polskiego Sydonu, Helgoland był drugą jednostką au- miejsce na Admiral Spaunie. W przy- starego antycznego miasta i portu znaj- striackiej i austro-węgierskiej floty, któ-

Krążownik Helgoland krótko po wodowaniu. Fot. zbiory Friedrich Prasky via Zlatko Kraskovic

6 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Szybkie krążowniki rozpoznawcze typu „Admiral Spaun” i „Saida”

Daty budowy typu „Saida“ Nazwa Stocznia Poł. stępki Wodowanie W służbie Saida CNT, Monfalcone 09.09.1911 26.10.1912 01.08.1914 Helgoland Danubius, Fiume 28.10.1911 23.11.1912 29.08.1914 Novara Danubius, Fiume 09.02.1912 15.02.1913 10.01.1915 ra przypominała o bitwie stoczonej koło tomiast druga, dwa dni później zadecy- łych krążowników 12,91 m. Zanurze- małej wysepki na Morzu Północnym, dowała o losach wojny. Przed krążow- nie w okolicy śródokręcia przy wypor- kiedy to w dniu 9 maja 1864 r. podczas nikiem rozpoznawczym Novara była ności konstrukcyjnej wynosił u całej wojny duńsko-pruskiej, austriacka eska- już jedna jednostka o tej samej nazwie, trójki 4, 95 m, natomiast, maksymalne dra przyczyniła się do zlikwidowania a mianowicie fregata z 52 działami, któ- w tym miejscu na Helgolandzie to 5,29 duńskiej blokady portów północnonie- ra w latach 1857-1859 odbyła podróż m. W przypadku pozostały dwóch jed- mieckich. Była to pierwsza bitwa, w któ- dookoła świata. Między rokiem 1861 nostek prawdopodobnie nie dokonano rej wyróżnił się młody wówczas kapitan a 1862 fregatę rozłożono i przebudowa- pomiaru, gdyż brak odpowiednich da- marynarki (Linienschiffskapitän) Wil- no na fregatę śrubową, która wzięła na- nych. Stępki przechyłowe miały długość helm von Tegetthoff, choć samo starcie stępnie w dniu 20 lipca 1866 r. udział 58,5 m i szerokość 75 cm, rozciągając należy rozstrzygnąć w kategoriach nie- w bitwie pod Lissą (Vis). się od wręgi nr 20 na rufie do wręgi nr rozstrzygniętego. Duńskie okręty wy- 35 w kierunku dziobu. Trzy krążowniki cofały się po bitwie również w obliczu Wygląd krążowników typu „Saida” typu Saida miały, podobnie zresztą, jak rozejmu, który miał być niebawem pod- Konstrukcyjnie i pod względem wy- Admiral Spaun, podwyższony pokład pisany, a Austriacy pomimo większych glądu zewnętrznego trzej bliźniacy dziobowy i stosunkowo małych roz- doznanych uszkodzeń i strat pozosta- byli niemal identyczni w porównaniu miarów nadbudówki oraz dwa masz- li na polu walki do dnia następnego. do Admiral Spauna. Wyporność kon- ty i cztery kominy. Poniższy opis można Pierwszy Helgoland był korwetą gładko- strukcyjna wszystkich trzech wynosiła śmiało przyjąć jako identyczny z proto- pokładową, zbudowaną w Poli w latach wprawdzie 3500 t, ale różnili się od sie- typem. Kadłuby podzielone były 16 gro- 1866-1869. bie wypornością bojową: 4010 t Helgo- dziami poprzecznymi, tworząc 17 wo- Novara dawała świadectwo zwycię- land, 3690 t Novara, 3538 t Saida. Wy- doszczelnych przedziałów; najbliżej rufy stwa Austriaków nad armią Piemontu miary kadłubów były również niemal znajdowało się pomieszczenie rumpla w dniu 23 marca 1849 r. pod dowódz- identyczne; długość między pionami z maszynką sterową typu Breitfeld a za twem Johanna Josepha Wenzela hrabie- 125,20 m, w konstrukcyjnej linii wodnej nim pomieszczenie dla pomocniczego, go Radetzky von Radetz. W zasadzie 129,65 m, maksymalna 130,6 m. Mak- ręcznego sterowania. W dalszej kolejno- Radetzky pokonał włoskie wojska króla symalna szerokość kadłuba była nieco ści ku dziobowi urządzenie chłodnicze Carlo Alberto Piemontu – Sardynii dwa zróżnicowana i w przypadku Helgoland i rufowy magazyn amunicji. Przed nim razy, za pierwszym razem 21 marca, na- mierzyła 12,77 m, a na obu pozosta- oba pomieszczenia maszynowni i cztery

Wodowanie Novary. Na sąsiedniej pochylni (na lewo kadłub budowanego „drednota” Szent István. Fot. zbiory Friedrich Prasky via Zlatko Kraskovic

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 7 Szybkie krążowniki rozpoznawcze typu „Admiral Spaun” i „Saida” kotłowni oraz silników pomocniczych. Następnie przedni magazyn amunicyj- ny a przed nim zbiornik wody pitnej, ko- mora chłodnicza, magazyn żagli, farb i lakierów. Powyżej pokładu pancernego znajdowały się, licząc od rufy ku dziobo- wi, następne magazyny (sternika, ofice- rów, drenażystów, mundurów i ubrań roboczych) a w dalszej kolejności ma- gazyn torped, umiejscowiony powyżej komory amunicyjnej pocisków kal. 100 m, zaraz za poprzeczną grodzią, od- dzielającą rufową maszynownię. Nad nim znajdowały się kabina i salon do- wódcy, jego pentra2, kabiny oficerów (lekarza i I. oficera [GDO = Gesamtde- tailoffizier]), kancelaria i mesa oficer- ska. Przed szybem przedniej maszynow- ni była kuchnia dowódcy (bezpośrednio za czwartym kominem). Wokół trzecie- go komina urządzona była umywalnia dla palaczy) a między trzecim i drugim znajdowała się piekarnia, przed pierw- szym natomiast pomieszczenia dla za- łogi. Powyżej pomieszczenia maszyn pomocniczych elektrownia a przed nią komora pomp, magazyn wina, jeszcze jedna komora pomp z komorą łańcucha kotwicznego, chłodziarka nad komorą Ujęcie dziobowego działa 100 mm na krążowniku Helgoland. Również dobrze widoczna jest chłodniczą oraz magazyny bosmanów budowa pomostu nawigacyjnego oraz jego wyposażenie. Fot. zbiory Erwin Sieche i cieśli. W przedniej nadbudówce mie- ściły się dalsze pomieszczenia dla załogi, mirala Spauna miał takie same wymiary niu od Novary, Helgoland miał dodat- magazynek części sprzętu elektryczne- jak pozostałe trzy. Uzbrojenie torpedowe kowy bulaj na prawej burcie podwyż- go, akcesoria wyposażenia pokładowe- trzech opisywanych krążowników było szonego pokładu dziobowego, poniżej go i ubikacje dla załogi. natomiast silniejsze niż na prototypie, działa kal. 100 mm. Na rufie, za masztem głównym, znaj- gdyż w pierwotnej konfiguracji składa- dowała się kabina oficerów wachto- ło się z trzech dwururowych aparatów, Urządzenia napędowe wych z reflektorem o średnicy 90 cm na po jednym na bokach pokładu główne- Wszystkie trzy krążowniki otrzyma- jej dachu, a z jej tylnej krawędzi wysta- go a jeden na pokładzie rufowym, nad ły napęd złożony z dwóch turbozespo- wał wytyk pomocny przy przejmowaniu stówą rufową. Również ustawienie ar- łów, których moc przenoszona była na torped na pokład krążownika. Na jednej mat kal. 100 mm było nieco inne, niż dwa wały napędowe. Wykonawcy tur- z platform wspomnianego masztu usta- na Spaunie, gdyż na pokładzie dziobo- bozespołów byli jednak różni. W przy- wiony był rufowy dalmierz. Przed masz- wym umiejscowiona była tylko jedna ar- padku Saidy był to Melms & Pfennin- tem rozciągały się podłużne szyby ma- mata, dwie następne ustawiono nieco ger, natomiast pozostałe dwa napędzane szynowni a na lewej burcie przedniego z tyłu po obu bokach mostka (tzn. cztery były turbinami AEG-Curtis, podobnie znajdował się tunel anteny. jak na Spaunie w parach na bokach ka- jak znajdujący się w budowie w Fiu- Mostek powyżej opancerzonego stano- dłuba i dwie na pokładzie dziobowym). me okręt liniowy Szent István. Turbiny wiska dowodzenia obejmował zamkniętą Między ostatnią parą dział a rufową wy- Melms-Pfenninger (znane również jako kabinę nawigacyjną z tyłu a z przodu pół- rzutnią torped swoje stanowisko miała turbiny Schichaua) miały bębnowe tar- otwartą sterówkę. Na przedniej stronie armata plot. kal. 66 mm („7 cm BAG”). cze wirnika złożone z kombinacji stopni dziobowej nadbudówki było pięć okienek Podobnie jak na prototypie, skrócono na akcyjnych i reakcyjnych. Pierwsze trzy i po dwa na każdej bocznej. W sterów- krążownikach w czasie wojny ich maszt tarcze stanowiły koła Curtisa, natomiast ce znajdowało się koło sterowe i panel główny, co nastąpiło przy użyciu środ- czwarty i piąty miały stopnie Parson- sterowania, elektryczny telegraf maszy- ków pokładowych i portowych w arse- sa. Dzięki tej kombinacji możliwe było nowy, wskaźnik wychylenia steru oraz nale w Teodo/Vivat w Boce Kotorskiej, wyrównanie naporu śruby napędowej na prawej burcie stół na mapy. W no- przed zaatakowaniem zapory w Cieśni- przez siłę naporu pary w turbinie. Powo- kach pomostu po jednym radionamier- nie Otranto w maju 1917 r. dy, dla którego zdecydowano się na taki niku. Na dachu sterówki znajdował się Zewnętrznie jednostki różniły się od właśnie typ turbin były zróżnicowane. otwarty mostek z repetytorem kompa- siebie kształtem nawiewników. Na „wę- I tak stocznia CNT (dotyczy to również su i przednim dalmierzem, a po jego bo- gierskich” krążownikach, co dotyczy też armatora Austro-Americana) znajdowa- kach umieszczono na podestach po jed- Admiral Spauna, przypominały wyglą- nym reflektorze o średnicy lustra 90 cm. dem obuchy fajek, natomiast na Saidzie 2. ang. pantry; spiżarnia (np. w hotelu, szpitalu, Przedni komin, w odróżnieniu od Ad- miały one kształt grzybka. W odróżnie- na statku) ze st.fr. penetier ‚spiżarnia’ (przyp. red.)

8 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Saida (1914)

Rys. Jerzy Lewandowski Szybkie krążowniki rozpoznawcze typu „Admiral Spaun” i „Saida”

ła się w ciągłym kontakcie i pod wpły- stanie dużych spadków energii cieplnej Uzbrojenie wem dużych niemieckich armatorów, w sposób ekonomiczny, co też było przy- Jak już wspomniano, nowe krążow- takich jak Norddeutscher Lloyd i Ham- czyną nie zainstalowania turbin marszo- niki uzbrojono w dziewięć armat kal. burg-Amerika-Linie. Z tego też wzglę- wych. Między obu częściami, które usta- 100 mm. W odróżnieniu od Admiral du wybór padł na turbiny Schichaua, wione były jedna za drugą znajdował się Spauna (armaty wz. K 10) były to zmo- które wykonała na licencji Prager Ma- łożysko oporowe. Turbiny na Helgolan- dyfikowane armaty kal 100 mm L/50 K schinenbau AG (była Breitfeld, Danek & dzie i Novarze znajdowały się w dwóch 11, skonstruowane w roku 1911 przez Co.) wykorzystując niektóre części przy- szeregowo usytuowanych pomieszcze- zakłady Škoda w Pilźnie, z żeliwnym słane z Niemiec wyprodukowane przez niach. W pierwszej z tych maszynowni płaszczem lufy. Obsługiwane ręcznie firmę Teodor Zeise z Hamburga-Altony. znajdowały się obie części wysokopręż- wg. systemu Škody działa i mające za- Cały napęd miał zapewniać moc 29 000 ne a w drugiej części niskociśnieniowe mek klinowy odpalane były natomiast KM. Podczas prób morskich w dniu 15 i kondensatory. Maszynownie były prze- elektrycznie. Te same armaty weszły czerwca 1914 roku turbiny Saidy osią- dzielone grodziami wzdłużnymi. na wyposażenie późniejszych kontrtor- gnęły jednak tylko 26 400 KM przy 325 Urządzenia napędowe fiumańskich pedowców typu Tátra oraz ich następ- obrotach na minutę, co pozwoliło roz- krążowników miały moc 29 000 KM ców typu „Ersatz Triglav”. Masa dzia- winąć prędkość 26,747 w. Między ko- (turbiny Helgolanda osiągnęły podczas ła wraz z zamkiem wynosiła 2020 kg, tłami a turbinami zanotowano ponad- prób 30 000 KM), co pozwalało roz- z dodatkową maską ochronną 7240 kg to spadek ciśnienia aż o 7 atmosfer! Po winąć prędkość 27 w. Novara w trak- i mogła się ona przemieszczać w płasz- wprowadzeniu koniecznych zmian kon- cie swoich prób w dniu 20.11.1914 r. czyźnie pionowej od -4° do 18°. Pręd- strukcyjnych ów spadek ciśnienia pary osiągnęła 30 026 KM przy 320,35 ob- kość początkowa pocisku to 880 m/sek, udało się zredukować, ale tylko do 6,6 rotach na minutę, natomiast rozwinię- a energia wylotowa pocisku to 542,7 atmosfer. Było to przyczyną, że Saida tej prędkości nie można było ustalić (?!). mt, ciśnienie użytkowe 2800 atm. Zca- stała się „dzieckiem specjalnej troski” W trakcie niektórych operacji bojowych lony pocisk miał masę 26,2 kg, z czego dla okrętów tego typu i rzadko opero- opisywane krążowniki rozpoznawcze 6,6 kg przypadało na ładunek miotają- wała wspólnie z pozostałymi jednostka- rozwinęły prawdopodobnie większe cy i 13,75 kg na pocisk. Zasięg armat mi bliźniaczymi. Innym powodem może prędkości niż przewidywały ich założe- przy kącie podniesienia 14° wynosił 11 być również fakt, że dla wspomnianej nia konstrukcyjne. W austriackich archi- 000 metrów. Maska przeciwodłamko- firmy z Pragi były to pierwsze w ogóle wach brakuje jednak oryginałów i kopii wa o kształcie kołpaka miała z przo- w jej historii turbiny, które wyproduko- dzienników bojowych, więc na znalezie- du pancerz o grubości 40 mm, a na bo- wała i dostarczyła odbiorcy. Główny ru- nie jakichkolwiek danych na ten temat kach chroniło ją tylko 8 mm. Taką samą rociąg pary okrętu również nie praco- raczej nie można liczyć3. grubością charakteryzował się również wał tak jak powinien. Mimo, że firma Moc turbin przenoszona była na dwa dach. Trzy bliźniacze krążowniki zosta- chciała to jeszcze naprawić, to ze wzglę- wały napędowe i na dwie trójskrzydło- ły uzbrojone dopiero pod koniec kwiet- dów na koszty jej propozycji nie przyję- we śruby o średnicach po 3,3 m. Okrę- nia 1917 r. w armaty przeciwlotnicze to. Turbiny Saidy usytuowano w dwóch ty, podobnie jak ich poprzednik Admiral kal. 66 mm („70 mm”) i zainstalowa- maszynowniach, z których ta zamonto- Spaun miały po jednym sterze półzrów- no na nich po jednej armacie wzoru wana w przedniej napędzała prawobur- noważonym, ale o większej powierzchni „7 cm BAG L/50 K 10”, które ustawio- towy wał śrubowy, a tylna przekazywa- - 15,5 m2 w przypadku Saidy oraz 16,35 no na pokładzie rufowym. Wspomnia- ła moc na wał lewoburtowy. Nie było też m2 dla Helgolanda. Kąt wychylenia ste- ne armaty skonstruowane zostały rów- konieczności zastosowania turbin mar- ru zwiększono z 30 do 35°. nież przez zakłady Škody i miały masę szowych. Parę do turbin dostarczało 16 kotłów razem z łożem 2030 kg i wystrzeliwa- Na Helgolandzie i Novarze zainsta- wodnorurkowych „Yarrow” (miesza- ły pociski o masie 4,5 kg, na wysokość lowano turbiny AEG-Curtis, które do- ne paleniska), umieszczonych w czte- do 5000 m. Ich szybkostrzelność wyno- starczyła budapeszteńska firma Da- rech pomieszczeniach (w parach po siła 20 strzałów na minutę. Płaszczy- nubis. Turbina AEG była modyfikacją dwa). Podobnie jak na Spaunie ich kolej- zna pionowa, w którym się mogła prze- turbin Curtisa, gdzie rozprężająca się ność liczono od rufy ku dziobowi (I-IV). mieszczać wynosiła od -5° do +90°, para uzyskiwała prędkość, której wek- Wszystkie kotły miały ciśnienie robo- a ich prędkość początkowa to 830 m/ tor był odwracany, a energia kinetycz- cze 16 atmosfer. Okręty mogły zabierać sek. Uzbrojenie lufowe uzupełniały od na zamieniana w pracę mechaniczną. po 771 ton węgla kamiennego, względ- jednego do dwóch karabinów maszy- Turbina Curtisa charakteryzowała się nie 635 ton brykietów w bocznych bun- nowych kal. 8 mm typu Schwarzlose M kilkoma wieńcami (od trzech do czte- krach i w jednym usytuowanym przed 07/12 w lawecie przeciwlotniczej BAG rech) i znajdującymi się między nimi dziobowym pomieszczeniem kotłowni i jedno działko kal 47 mm-L/44 instalo- wieńcami odwracającymi (od dwóch do (K.IV). wany na barkasie motorowym4. trzech). Dzięki ekonomicznemu wyko- W czasie działań wojennych zamie- rzystaniu wysokich różnic ciśnień moż- Opancerzenie rzano zastąpić wspomniane wyżej ar- na było osiągać mniejsze obroty, stąd było niemal identyczne z zastoso- maty kal. 66 mm nowymi kal. 90 mm nie było konieczne instalowanie od- wanym na Admirale Spaun (boczny 60 („9 cm – L/35 BAG”)5. Zostały one jed- dzielnych turbin marszowych. Ulepszo- mm, pokład 20 mm, tylko grube ścia- na turbina AEG była kombinacją wień- 3. patrz również, E. Sieche, Kreuzer und Kreuzer- ny poprzeczne wzmocniono z 50 do 60 projekte…, str. 143 ców Curtisa i Parsonsa, przy czym część mm. Stanowisko dowodzenia chroniła 4. wg. Aichelburg, Register… Saida i Helgoland wysokoprężna miała koła Curtisa, a ni- 50 mm warstwa. Również pełne bunkry otrzymały po dwie armaty kal. 47 mm. 5. Wg. Schupita, Die Waffen…, str. 120-121, były skociśnieniowa wirnik bębnowy Parson- paliwowe gwarantowały pewien stopień to armaty kal. 90 mm L/45.Armaty 90 mm L/35 zo- sa. Dzięki temu możliwe było wykorzy- biernej ochrony pomieszczeń kotłowni. stały zaprojektowane dla okrętów podwodnych.

10 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Szybkie krążowniki rozpoznawcze typu „Admiral Spaun” i „Saida” nak zamówione dopiero 4 maja 1918 r. Dwa identyczne aparaty torpedowy zna- ry Schuckerta o średnicy 44 cm. Do sy- i do końca wojny nie udało się ich już lazły się również na Admiral Spaun po gnalizacji optycznej służyły w nocy świa- zainstalować. przeprowadzonej modernizacji. tła systemu Sellnera umieszczone na Uzbrojenie torpedowe było stosunko- fokmaszcie. Radiostacja na opisywanych wo silne: na bokach pokładu i na rufie Załoga i dalsze wyposażenie krążownikach rozpoznawczych składała zamierzano ustawić w sumie trzy dwu- Każdy z krążowników miał mieć zało- się z jednego odbiornika pionowego VE 2 rurowe wyrzutnie torpedowe kal. 533 gę składającą się z 20 oficerów i 320 pod- z 2 bateriami suchymi, jednego nadajnika mm, lecz ostatecznie ich uzbrojenie w tę oficerów i marynarzy, co w przybliżeniu portowego typu HS i jednego nadajnika 5 groźną broń ograniczyło się do jednej się pokrywało z liczbą na Admirale Spaun. TVZ Siemens & Halske oraz stacji wario- dwururowej wyrzutni kal. 533 mm na We wrześniu 1914 r. na pokładzie Helgo- metru z pomocniczym zapłonem i ener- rufie (po jednej na bak i sterburcie) oraz land znajdowało się jednak 381 ludzi; 17 gii antenowej wynoszącej 5 kW. Anteny dwóch dwururowych aparatów kal. z nich to oficerowie sztabowi. Już 20 grud- siatkowe były rozciągnięte między rejka- 450 mm, które zastąpiono dopiero kal. nia 1914 r. zanotowano przyrost załogi do mi antenowymi obu masztów. Po skróce- 533 mm pod koniec września 1915 r.6. 21 oficerów i 400 marynarzy. Podobnie niu rufowego zachowano wprawdzie od- Torpedy kalibru 533 mm typu „53 cm rzecz się musiała mieć na pozostałych jed- ległość, ale ich nachylenie uległo zmianie. L/7,18“ miały długość 7,18 m, ich masa nostkach tego typu, co z pewnością przy- Pomieszczenie radiostacji znajdowało się wynosiła 1590 kg, a ładunek wybucho- czyniło się do obniżenia komfortu. przy przednim szachcie maszynowym. wy w głowicy wynosił 180 kg. Z prędko- W skład wyposażenia wchodziły jesz- Tym samym opisane wyposażenie było ścią 36 w pokonywały one dystans 6000 cze dwa reflektory Schuckerta o średnicy identyczne z tym na Admiral Spaun. m, a przy prędkości 29 w 10 000 m. lustra 90 cm oraz dwa mniejsze reflekto- Krążowniki miały na dziobie po dwie kotwice Tyszaka (znane również pod po- Spojrzenie z bocianiego gniazda w kierunku rufy na smukłe śródokręcie Saidy. Bardzo dobrze jęciem kotwicy Halla) o masie 3500 kg, widoczne obrócone na burty oba dwururowe aparaty torpedowe oraz armaty artylerii głównej. Lampy na pierwszym planie należą do zestawu składającego się z 5 wiszących elementów, które po jednej w kluzie lewo i prawoburto- tworzyły tzw. „System Sygnalizacji Nocnej Sellnera”. Był on na wyposażeniu wszystkich więk- wej. W przypadku sprzętu ratunkowe- szych jednostek cesarsko-królewskich. Fot. zbiory Erwin Siech go i komunikacyjnego, to jego skład był identyczny, jak na prototypie, tzn.: jeden barkas żaglowy II klasy, jedna łódź mo- torowa, kuter ratowniczy, kuter żaglowy, jolka, łódź motorowa o wyporności 0,6 t oraz dwie jolki. Wszystkie łodzie zwisały na żurawikach na zewnątrz kadłuba. Na rufie, na lewej burcie jolka a na prawej 0,6 – tonowy łódź motorowa. unterge- bracht. Obok kabiny oficera wachtowe- go, na lewej burcie znajdował kuter ża- glowy II klasy, a z boku przedniej pary kominów, na lewej burcie swoje miej- sce miał 6-tonowa łódź motorowa, na- tomiast na prawej burcie znajdowały się barkasy żaglowe II klasy. Obie jolki wi- siały na wysięgnikach po obu stronach pomostu dowodzenia. Cztery większe łodzi można było odstawić na pokładzie na rostrach. Wszystkie trzy krążowniki w trakcie wojny wyróżniały się, zresztą jak reszta jednostek cesarsko-królewskich, barwa- mi charakterystycznymi dla ich epoki, tzn. kadłuby i nadbudówki były kolo- ru błękitno-szarego, pas na KLW ciem- nozielony, a podwodna część kadłuba również ciemnozielona. Reflektory były czarne, podobnie zresztą jak kołpaki na kominach i górna część masztu głów- nego. Tylko koła ratunkowe były koloru biało-czerwonego. (ciąg dalszy nastąpi)

Tłumaczenie z języka niemieckiego Michał Jarczyk

6. Wg. Aichelburg, Register… Saida miała mieć trzy dwururowe aparaty kal. 450 mm.

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 11 Tekst UB 18 jeszcze pod austro-węgierską bande- Stanisław Biela rą i fikcyjnym oznaczeniem „U 8”. Fot. zbiory Zvonimir Freivogel

Bułgarskie okręty podwodne

Podwodnik Nr 18 – pierwszy okręt podwodny Po raz pierwszy formalna dysku- wany w „Żurnalu Wojskowym” na te- Bułgarów sja o potrzebie uzbrojenia w okrę- mat możliwości okrętów podwodnych. Pierwszym okrętem podwodnym któ- ty podwodne marynarki bułgarskiej Po 30.11.1914 r. w tym samym czaso- ry służył w marynarce Bułgarii był UB odbyła się w Zgromadzeniu Naro- piśmie ukazuje się cykl pięciu artyku- 18, dawny U 8 zbudowany w Niem- dowym 16.12.1904 r. na wniosek łów Serafimowa zatytułowany „Łodzie czech. Budowę jego rozpoczęto w 1914 ówczesnego premiera gen. Racho podwodne i kierowania ich do działania” r. Podczas I wojny światowej operował Petrowa i ministra wojny gen. Mi- lobbujący za nabyciem okrętów pod- na Adriatyku z baz austriackich, będąc chaiła Sawowa. Podczas przyjęcia wodnych produkcji niemieckiej. fikcyjnie przyjęty do służby w marynar- planu obrony wybrzeża 30.10.1914 Już podczas działań wojennych ze ce austro-węgierskiej, pod numerem UB r. komisja pod przewodnictwem stacjonującymi w Eukinogradzie U 7 8. Powodem był fakt, że Niemcy w po- Dowódcy Floty prof. Kirkowa za- i U 8 zapoznają się oficerowie z komisji czątkowym okresie nie były oficjalnie opiniowała pozytywnie zakup dwu Marynarki Bułgarskiej ponieważ okrę- w stanie wojny z Włochami. Na Adria- 250 tonowych okrętów podwodnych ty tego typu były proponowane Bułga- tyk został wysłany w częściach, koleją i przeznaczyła na ten cel kwotę 2,6 rom przez Niemców. Jako pierwszy ka- jako pierwszy z niemieckich okrętów. miliona lewa. pitan porucznik Raszko Serafimow, Był ponownie zmontowany w porcie Od 1907 r. prowadzona była kampa- notabene absolwent kursów podwod- Pola gdzie 25.03.1915 r. rozpoczął służ- nia prasowa, którą rozpoczyna artykuł nych dla oficerów rosyjskich, badał bę w tamtejszej Flotylli pod dowódz- lejtnanta Raszko Serafimowa opubliko- możliwości zanurzania się okrętów twem kapitana lejtnanta Ernesta von Voigta. Następnie został przebazowa- Pierwszy bułgarski okręt podwodny No 18 krótko po podniesieniu bandery. ny do Konstantynopola, który osiągnął Fot. „Woennomorskite Sili na Byłgarija 1879-2006” po 16-dniowym rejsie. Pod banderą nie- miecką odbył łącznie 14 patroli bojo- wych podczas których zatopił w dniu 29.05.1915 r. w pobliżu wyspy Lemnos na Morzu Egejskim brytyjski statek pa- sażerski Morion o wyporności 19 380 t (szósty co do wielkości statek zatopio- ny podczas I wojny światowej), używa- ny jako okręt pułapka przez Royal Navy. Od września 1915 r. niemieckie okręty podwodne bazowały na przystani Eu- kinograd (kompleks pałacowo parkowy z własną przystanią 8 km na pł. od War- ny), prowadząc dalsze działania na Mo- rzu Czarnym. Po przejściu do działań na Morzu Czarnym UB 18 zatopił jeszcze jeden rosyjski statek 30.07.1915 r. Peter Melmikoft.

12 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Bułgarskie okręty podwodne tego typu, schodząc nim na głębokość Dane techniczno – taktyczne okrętów podwodnych typu „UB I” (Podwodnik Nr 18) 52 m. Wśród członków komisji byli między innymi: późniejszy pierwszy Wyporność: nawodna – 140,00 t dowódca porucznik Nikola Todorow, podwodna – 157,00 t oraz jego pierwszy mechanik – specja- Wymiary: długość – 27,9 m lista III klasy Todor Stoilow. szerokość – 3,20 m Dowództwo niemieckie w marcu po- wysokość – 3,00 m stanowiło odsprzedać Bułgarom U 8. Osiągi: prędkość nawodna – 7,5 w. Załoga oraz 10 osób personelu technicz- podwodna – 5,51 w. nego została przeszkolona w Kilonii. Głębokość zanurzenia: maksymalna – 50 m Uroczystość podniesienia bułgar- Załoga: 15 osób (oficerowie: 1 + inż. pokładowy; podoficerów: 9, skiej bandery miała miejsce na przy- marynarzy: 4) stani Eukinogradu 25.05.1916 r. Siłownia – 1 silnik 4-cylindrowy spalinowy Diesla typu Köring o mocy 60 Uczestniczył w niej brat cara Borysa II Napęd główny: KM (45 kW) – książę Kiril oraz książę Borys Truno – 1 silniki elektryczne typu Simens-Schuckert o mocy 120 KM którzy odbyli rejs na pokładzie okrętu (89 kW) podwodnego po Zatoce Warneńskiej. – bateria akumulatorów typu ? Natomiast pierwszy bojowy rejs okręt – 1 śruba jako Nr 18 (gdyż nie otrzymał imienia – ster kierunku własnego) odbył w dniach 4-5.07.1916 Uzbrojenie r., podczas którego prowadził rozpo- Artyleryjskie: 1 działo kalibru 47 mm znanie pomiędzy przylądkiem Szałaba Torpedowe: 1 ckm typu Maxim wz.1908 kalibru 8 mm a Mangalią. Regularne patrole bojowe 2 wyrzutnie torped kalibru 450 mm, 4 torpedy odbywał na trasie półwysep Kaliakra – Mangalia – Konstanca potem zawra- cał na południe pod Burgas i Sozo- pol by stamtąd powrócić do Warny. Do spotkania z kontrtorpedowcami Bystryj i Gromkij doszło 06.09.1916 r. lecz nie udało się ich zaatakować ze względu na przewagą ich prędkości. Jego pojawienie się pod Bałczikiem 08.12.1916 r. spowodowało przerwa- nie ostrzału miasta i wycofanie ataku- jących je okrętów rosyjskich. Do czasu wycofania się Rosji z działań wojen- nych po Rewolucji Październikowej, Nr 18 odbył 7 rejsów bojowych. Miał też szczęście gdy zamiast niego (z po- wodu awarii) w dniu 06.11.1916 r. na patrol bojowy z Warny wyszedł UB 45. Tym razem scenka rodzajowa. No 18 wypływa w rejs bojowy, załoga pokładowa pozuje do Rada Ministrów na posiedzeniu w dn. pamiątkowej fotografii. Fot. „Woennomorskite Sili na Byłgarija 1879-2006” 05.05.1917 r. przyjęła projekt zakupu w Niemczech od 4 do 6 okrętów podwodnych o wy- porności 250 t z budżetu na rok 1918. Po zakończeniu wojny, jako francuska zdobycz wojenna, przeprowadzony został do tu- reckiej bazy w Stambule a na- stępnie w 1921 r. na północnym brzegu Zatoki Złoty Róg, gdzie został złomowany (wg innych źródeł został przeholowany do Bizerty w Tunezji i tam złomo- wany w 1921 r. ).

No 18 w czasie przeglądu w „Flotskim Arsenale” w Warnie. Dobrze widoczna dziobowa wyrzut- nia torped prawej burty. Fot. „Woennomorskite Sili na Byłgarija 1879-2006”

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 13 Bułgarskie okręty podwodne

UB 45 – niedoszły okręt podwodny bułgarskiej floty Na rosyjskich minach w dniu 06.11.1916 r. o godzinie 14:30 zatonął niemiecki okręt podwodny UB 45. Należał on do typu „UB II” zaprojek- towanego w stoczni AG Weser Brema w której to w dniu 03.09.1915 r. rozpo- częto jego budowę na podstawie zamó- wienia z 31.07.1915 r. Typ ten był rozwi- nięciem wcześniej budowanych okrętów projektu „UB I”, i miał być pozbawio- ny ich wady. Jako jeden z sześciu okrę- tów został wybrany do służby na Morzu Śródziemnym. Po rozmontowaniu zo- stał przetransportowany koleją do por- tu Pola (ówczesne Austro-Węgry) wraz z sześcioma bliźniaczymi jednostkami. Tam po ponownym montażu wszedł w skład bazującej tam Flotylli. Okręty jej Wrak UB 45 po podniesieniu z dna morza podczas przeglądu stanu kadłuba. Fot. Internet działały w oparciu o czarnogórski port Kotor, położony bliżej cieśniny Otranto ustawili pola minowe w rejonach Warny dzie można wykorzystać elementy jego umożliwiającej wyjście na Morze Śród- oraz Eukinogradu. Stawianie zagrody uzbrojenia i wyposażenia. Kolejnym ziemne. Dowódcą jego został 31 letni minowej rozpoczęły 3 kontrtorpedow- aspektem było odnalezienie ciał pole- Oberleutnant Karl Palis, który poprzed- ce Biespokojnyj, Pronzitelnyj i Gniewnyij głych marynarzy i ich pochówek (wydo- nio dowodził, bez sukcesów, okrętem (typ „Nowik” – 60 min) położyły w nocy byte szczątki załogi zostały pochowane UC 12 (27.06.1915 – 01.01.1916) należą- z 8/9 września 1916 r. pierwsze miny na z honorami wojskowymi 13.11.1938 r.). cym również do Flotylli Pola. płn-wsch. od Eukinogradu. Cała zagro- Kuter trałowy odnalazł wrak w dniu Pierwszą ofiarą UB 45 był statek bry- da liczyła 240 min. Następnie rozbudo- 19.07.1934 r. Rozpoczęła się bezprece- tyjski Virginia o wyporności 4279 ton, wał ją okręt podwodny Krab stawiając densowa w historii bułgarskiej Mary- zatopiony w odległości 42 mil od przy- dodatkowo 30 min na południe od por- narki operacja podniesienia dwu części lądka Matapan 16.07.1916 r. Kolejnym tu warneńskiego. Najpierw na minach kadłuba 260-tonowego okrętu. Wycią- zatopionym statkiem był francuski pa- zatonął bułgarski torpedowiec Szum- gnięty został na brzeg w pobliżu ów- rowiec Ville de Rouen o wyporności ny a uszkodzony został Strogi. Kolejną czesnej granicy bułgarsko-rumuńskiej, 4721 ton, storpedowany w odległości ofiarą tego pola został UB 45. Opuszczał przetransportowany do Warny i usta- 120 mil od przylądka Matapan w dniu on, idąc na powierzchni port warneń- wiony na slipie tamtejszej bazy. Oficjal- 18.07.1916 r. ski w eskorcie torpedowca Strogi i pode- nie ten etap prac zakończyła pozytywna UB 45 został przebazowany do Kon- rwał się na minie w odległości 2 mil od ocena możliwości remontu, przedsta- stantynopola wraz z trzema bliźnia- brzegu cypla Ekrene na południe od wsi wiona przez komisję z dnia 25.02.1936 czymi okrętami i wszedł w skład tam- Kranewo, przełamując się na dwie czę- r. w skład której wchodzili również inży- tejszej Flotylli w dniu 12 08.1916 r. ści. Bułgarzy znali położenie pola mino- nierowie ze stoczni AG Weser. Koszt ca- Okręty te miały wzmocnić siły niemiec- wego i sądzili, że przeprowadzają okręt łej operacji wydobycia oszacowano na kie w związku z planowaną akcją prze- poza jego obrysem. Nie wiedzieli jed- kwotę niższą od kosztu nabycia wydoby- ciw Rumunii po jej przystąpieniu do nak, że Rosjanie poprzedniej nocy po- tego działa kalibru 88 mm wraz z zapa- wojny po stronie Aliantów. Rejs ten był stawili dodatkowe miny. Najprawdopo- sem amunicji. Opierając się ekspertyzę bardzo niebezpieczny ze względu na dobniej były to miny postawione przez przedstawioną przez komisję, Dowódca wzmocnioną blokadę cieśniny Otaranto, trawler T-234. Piętnastu członków zało- Floty kapitan I rangi Sava Iwanow wy- oraz działania Flot alianckich w rejonie gi w tym dowódca – zginęło. Ocalało je- słał pismo do ministra obrony o moż- Dardaneli. dynie pięciu członków załogi, z których liwości remontu wydobytego U-boota Podobnie jak na Morzu Śródziem- dwu przebywało na pokładzie okrętu z przeznaczeniem na jednostkę szkolną. nym w odstępie dwu dni UB 45 zatopił a trzech na kiosku. Wszyscy byli ranni Uzasadniał on celowość remontu uzy- dwa kolejne statki. Były nimi włoski pa- a jeden z nich zmarł następnego dnia. skaniem w ciągu 18 miesięcy jednostki rowiec Tevere o wyporności 2660 ton za- Okręt podczas patroli bojowych w okre- nadającej się do szkolenia, gdy czas po- topiony 31.08.1916 r. koło gruzińskiego sie od 26.05. do 06.11.1916 r. zatopił zyskania nowego okrętu byłby 3-krot- portu Szlaków, oraz używany przez ro- 4 statki o łącznej wyporności 15 361 t. nie dłuższy. Pomimo akceptacji projek- syjską flotę jako transportowiec wojsko- Decyzja o podjęciu poszukiwań wra- tu przez Cara Borysa III pozostał on na wy Gioconda, o wyporności 3701 ton za- ku okręty podwodnego UB 45 zapadła papierze. topiony 02.09.1916 r. 45 mil morskich w 1932 r. Dowództwo Marynarki Buł- Nowym dowódcą został w dn. od tureckiego miasta Trabzon. garskiej wydało rozkaz odszukania wra- 01.04.1937 r. kontradmirał Iwan Wa- U-booty Konstantynopolskiej Flotylli ku okrętu, podjęcia prac podwodnych rikleczkow. Mogłoby się wydawać, że bazowały w Warnie. Rosjanie, najpierw w celu jego podniesienia, remontu a na- ma zdecydowanie większe możliwo- próbowali je zbombardować przy uży- stępnie wcielania do floty. Zakładano że ści od swego poprzednika gdyż w la- ciu wodnopłatowców, a gdy to zawiodło, w razie nie opłacalności remontu bę- tach od 1933 do 1935 r. był koniuszym

14 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Bułgarskie okręty podwodne

Dane techniczno – taktyczne okrętów podwodnych typu „UB II” (UB 45) gając prędkość 11 węzłów zamiast 13, a posiadałby dwukrotnie większy za- Wyporność: nawodna – 226 t sięg oraz że maksymalne jago zanurze- podwodna – 300 t nie do 50 m zamiast 80-100 metrów nie Wymiary: długość – 36,9 m ma znaczenia dla specyfiki Morza Czar- szerokość – 4,40 m nego. Ponadto działo 88 mm umożliwia wysokość – 3,70 m zwalczanie nie uzbrojonych statków jak Osiągi: prędkość nawodna – 8,82 w. i celów lądowych. Znając ograniczenia prędkość podwodna – 6,26 w. budżetowe proponował zaciągnięcie na Głębokość zanurzenia: maksymalna – 50 m ten cel 5-letniego kredytu w Spółdziel- Zapasy: Paliwa: czym Banku. Tym razem odpowiedź mi- oleju napędowego – 27,0 t nistra gen. Teodosa Daskalova była pra- Załoga: 23 osoby wie natychmiastowa: „Można to zrobić za pomocą kredytu udzielonego na zakup Napęd główny: - 2 silnik 4-cylindrowy spalinowy Diesla typu Deutz nowych jednostek morskich”. Postawi- o łącznej mocy 284 KM (212 kW) ło to kontradmirała Iwana Warikleczko- – 2 silniki elektryczne o łącznej mocy 280 KM (212 kW); wa w trudnej sytuacji gdyż 04.07.1938 – bateria akumulatorów typu ? r. podpisana została umowa z Niemca- – 2 śruba; mi, na dostawę kutrów torpedowych – ster kierunku. oraz prowadzone były rozmowy w spra- Uzbrojenie wie budowy okrętów podwodnych. Po- Artyleryjskie: 1 działo kalibru 88 mm L/40 wszechnie znana była bezinteresow- Torpedowe: 4 wyrzutnie dla torped kalibru 500 mm, 6 torped na niechęć ministra do kontradmirała zakończona jego odejściem ze służby na dworze Cara Borysa III, był też nie- ności obydwa aparaty torpedowe wraz w 1939 r. gdy opowiedział się przeciw- kwestionowanym autorytetem w tema- z 4 torpedami. Jeden z silników Diesla ko wejściu Bułgarii do wojny po stro- tyce wojny podwodnej. Podczas I wojny został wyremontowany i zamontowany nie Niemiec. Nie miał wyboru i mu- światowej ukończył szkołę dla dowód- na szkolnym okręcie Assen. Poinformo- siał zrezygnować z remontu UB 45 na ców okrętów podwodnych w Kilonii, wał Ministra Obrony, że w wyniku po- rzecz nowych okrętów. Podpisano co pływał na niemieckich okrętach na Mo- nownie przeprowadzonych przez inży- prawda 24.05.1939 r. umowę z Niemca- rzu Czarnym i Północnym, był drugim nierów ze stoczni badań, stwierdzono, mi na dostawę trzech okrętów podwod- z kolei dowódcą bułgarskiego Nr 18, au- że remont można skrócić do 5-6 mie- nych o wyporności 280 ton wątpliwej torem książki o okrętach podwodnych. sięcy a koszt remontu zamknie się po- jakości, zamiast wcześniej negocjowa- Od 1930 r. publicznie wzywał do re- między 21 milionów lewa, co przy kur- nych jednostek o wyporności 413 ton. wizji traktatu pokojowego podpisane- sie dolara z 1936 r. dawało kwotę około Oczywiście ze względu na trwającą woj- go w Neuilly-sur-Seine pod Paryżem, 250 000 USD. Natomiast koszty zaku- nę dostawa zamówionych okrętów była zabraniającego Bułgarom posiadana pu nowej jednostki zamknęły się kwota- przesuwana i ostatecznie z jej realizacji okrętów podwodnych, których posiada- mi 56 do 65 milionów lewa co stanowi- zrezygnowano w 1943 r. Tak więc nie- nie uważał za niezbędne do skutecznej ło 680 000 do 790 000 USD. Forsował wiele znaczący w tym przypadku dro- obrony wybrzeża. tezę, że po remoncie będzie można go biazg jakim była bezinteresowna zawiść Pomimo braku decyzji ze strony Mini- używać jako jednostkę bojową niewie- jednego z decydentów przesądził o bra- sterstwa Obrony wykorzystał skromne le ustępującą ówcześnie budowanym ku tego okrętu podczas wojny. zdolności floty do remontu 88 mm dzia- okrętom. Twierdził, że byłby niewie- ła oraz doprowadził do stanu używal- le wolniejszy od nowej jednostki, osią- ciąg dalszy na str. 74

Niemiecki okręt podwodny U 57 typu „IIC”. Podobnie miały wyglądać bułgarskie okręty zamówione przed wojną. Fot. zbiory Andrzej Danilewicz

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 15 Torpedowiec Dragen, protoplasta obu typów, w efek- TekstJarosław Malinowski townym ujęciu pod koniec lat 30-tych. Fot. Danish National Musem of Military History

Duńskie torpedowce typu „Dragen” i „Glenten” Geneza i budowa typu „Dragen” zało się, że małe torpedowce posiadają wych kal. 457 mm (1 dziobowa kadłu- Po przegranych wojnach niemiecko- niezadowalające właściwości morskie bowa i 4 obrotowe). Załoga liczyła 33 duńskich (w latach 1848-1850 i 1864), i autonomiczność, dlatego niezbędna osoby1. Królestwo Danii zaczęło prowadzić stała się budowa większych jednostek Prototyp drugiej serii – Søridderen – neutralną politykę, której celem było podobnej klasy, które mogłyby działać został zbudowany w szkockiej stocz- unikanie wciągnięcia państwa w jaki- w owych warunkach pogodowych, speł- ni Yarrow w Glasgow, a dwa następne kolwiek konflikt zbrojny. Również siły niając także rolę przewodników flotyl- (Flyvefisken i Søulven) w kopenhaskiej zbrojne zostały dostosowane do nowej li mniejszych jednostek. W tym celu za- stoczni Burmeister & Wain. Te jednost- doktryny, co szczególnie dotyczyło ma- mówiono w 1910 r. dwie prototypowe ki, trochę mniejsze od typu „Tumleren”, rynarki wojennej, która stała się cieniem jednostki napędzane turbinami paro- posiadały wyporność 240 t oraz wymia- swej świetności z poprzednich wieków. wymi, po jednej w Niemczech i Wielkiej ry 55,4 × 5,5 × 2 m. Pozostałe parame- Od tej chwili miała ona spełniać jedynie Brytanii. try (napęd, prędkość i uzbrojenie) były zadania obronne. Trzon duńskiej floty Pierwszą był zbudowany przez elblą- takie same. miał składać się z małych pancerników ską stocznię Schichaua torpedowiec Okręty sprawdziły się w służbie, peł- obrony wybrzeża i flotylli torpedowców Tumleren, na wzór którego Stocznia Ma- niąc w okresie I wojny światowej „pa- (duń. Torpedobåd). Taki skład uważano rynarki w Kopenhadze (Ørlogsvæerfet trole neutralności”. W tym miejscu war- za optymalny do lądowo-wyspiarskie- København) zbudowała dwa kolej- to dodać, że przez cieśniny duńskie go położenia państwa, poprzecinanego ne okręty, o nazwach Vindhunden na dodatek licznymi cieśninami. Jednak i Spækhuggeren. Posiadały one wypor- 1. Według nieznacznie zmodyfikowanych pla- nów Niemcy zbudowali w okresie I wojny świa- warunki hydrometeorologiczne panują- ność 249 t, wymiary 56,4 × 5,8 × 1,9 m, towej 90 podobnych jednostek typu „A”, spełniają- ce na duńskich wodach – jak pływająca turbinę parową o mocy 500 KM i osią- cych rolę eskortowców, trałowców i stawiaczy min. kra lodowa, czy zdarzające się w czasie gały prędkość maksymalną 27,5 węzła. Po wojnie zostały one podzielone przez zwycięzców, m.in. Polska otrzymała A 59 (Ślązak), A 64 (Krako- srogich zim zamarzanie morza, zmusi- Uzbrojenie składało się z dwóch dział wiak), A 68 (Kujawiak) i A 80 (Góral, później Podha- ły Duńczyków do korekty planów. Oka- kal. 75 mm i pięciu wyrzutni torpedo- lanin).

Daty budowy typu „Dragen” Nazwa numer taktyczny Nr budowy Położenie stępki Wodowanie Wejście do służby Dragen T 1 148 1929? 08.11.1929 15.07.1930 Hvalen T 2 149 1929? 13.06.1930 18.07.1931 Laxen T 3 150 1929? 28.11.1930 30.07.1931

16 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Duńskie torpedowce typu „Dragen” i „Glenten” przedarły się do Rosji brytyjskie okrę- ty podwodne, tak iż na Bałtyku trwa- ła wojna podwodna i minowa w peł- nym wymiarze. Jednak intensywna eksploatacja nadwyrężyła duńską szóst- kę, szczególnie ich turbinowe siłow- nie – toteż dowództwo Kongelige Mari- ne zaczęło w połowie lat 20. ubiegłego wieku rozglądać się za ich następca- mi. Ostatecznie postanowiono zbudo- wać (w stoczni Ørlogsvæerfet) nowe okręty w oparciu o zmodyfikowane pla- ny typu „Søridderen”, gdyż uważano, że sprawdził się on w eksploatacji tro- chę lepiej od „Tumleren”. Na ten cel uzy- skano w 1929 r. odpowiednie fundusze przyznane przez Folketing (duński par- lament). Stępkę pod prototypowy torpe- Ciekawe ujęcie rufy trzech torpedowców typu Dragen jesienią 1941 roku. Widoczne działa dowiec, któremu nadano nazwę Dragen 75 mm oraz zrzutnie toru minowego. Proszę je sobie zapamiętać, jeszcze się w tym nume- rze pojawią. Fot. zbiory Jarosław Malinowski („smok”) położono w roku 1929, a pod dwa kolejne – Hvalen („waleń”) i Laxen Wyporność standardowa torpedow- dziobie i rufie. Lufa z zamkiem ważyła („łosoś”) – w roku następnym. Do służby ców wynosiła 284-288 t, a pełna 335 t. 670 kg, z podstawą 1410 kg. Maksymal- wcielono je w latach 1930-1931. Parametry kadłuba były natomiast na- ny kąt podniesienia dochodził do 40°, stępujące: długość maksymalna 59,6 m, zasięg ognia 11 800 m, szybkostrzelność Opis konstrukcji typu „Dragen” szerokość 5,95 m i zanurzenie 2,23 m. 12 strzałów na minutę. Masa zespolone- Nowe torpedowce zachowały smu- Jako napęd wybrano dwie turbi- go z łuską pocisku 6,5 kg, jego prędkość kły kadłub, charakteryzujący typy ny parowe o łącznej mocy 6000 KM początkowa 600 m/s. „Søridderen” i „Tumleren”, optycznie (4412 kW) napędzane przez przekład- Uzbrojenie artyleryjskie uzupełnia- podobny (w miniaturze) do brytyjskich nie redukcyjne i dwie trójpłatowe śru- ło dwulufowe działko przeciwlotnicze kontrtorpedowców typu „V”. Około 1/3 by. Na Dragen i Hvalen zamontowowa- Madsen kal. 20 mm3 zamontowane długości kadłuba zajmował pokład dzio- no szwajcarskie turbiny Brown-Boveri, na platformie umieszczonej pomię- bowy, na którego bokach znajdował się natomiast na Laxen turbinę produkcji dzy wyrzutniami torped. Z analizy fo- charakterystyczny bak. Odkryty pomost rodzimej firmy Atlas. Pozwalały one na tografii wynika jednak, że nie były one w początkowym okresie służby posiadał osiągnięcie maksymalnej prędkości 29 zainstalowane bezpośrednio po wej- wystający, zaokrąglony kształt, a w okre- węzłów2, prędkość marszowa wynosi- ściu do służby, lecz dopiero w połowie sie późniejszym nadano mu kształt kan- ła zaś 21 węzłów. Dwa kotły typu Thor- lat 30-tych (1935 roku?). Podstawo- ciasty, o większej powierzchni roboczej. nycroft o ciśnieniu roboczym 18 kg/cm² we parametry działka to: kąty podnie- Za pomostem umiejscowiono dwa lek- opalane były mazutem, którego zapas ko pochylone ku rufie kominy, a za nimi wynosił 40 t. 2. Conway’s All the World’s Fighting Ships 1922- dwa aparaty torpedowe. Sylwetkę uzu- Główne uzbrojenie artyleryjskie skła- 1946 podaje prędkość 27,5 węzła. 3. Pełna nazwa firmy brzmiała Dansk Rekyt- pełniały dwa maszty palowe – wyższy dało się z dwóch dział Bofors M.1928 Riffel Syndikat A/S Madsen z siedzibą w Kopenha- dziobowy i niższy rufowy. kal. 75 mm L/40, zamontowanych na dze.

Efektowne ujęcie lotnicze Dragen z początków służby. Widoczne rozmieszczenie elementów uzbrojenia. Fot. Danish National Musem of Military History

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 17 Duńskie torpedowce typu „Dragen” i „Glenten”

Dragen (1936)

0 5 10 15 20 Rys. Jerzy Lewandowski

sienia od -5° do +85°, skuteczny zasięg ognia 2120 m, szybkostrzelność teore- tyczna 400 strzałów na minutę (prak- tyczna 200-250), prędkość początkowa pocisku 850 m/s. Działka zasilane były z 10/15 nabojowych magazynków pu- dełkowych lub bębnowych o pojemno- ści 60 pocisków. Natomiast po bokach pomostu bo- jowego zamontowano na podstawach dwa ręczne karabiny maszynowe Mad- sen M.1920 kal. 8 mm. Masa tego typu (bez podstawy) wynosiła 9 kg, zasięg skuteczny 100 m, szybkostrzelność teo- retyczna 450 strzałów na minutę, pręd- kość początkowa pocisku 715 m/s. Ka- rabin zasilany był z 20 nabojowych magazynków łukowych. Jeszcze ujęcie z jesieni 1940 roku, tym razem na wyrzutnie torpedowe. Z prawej widoczne rufo- Główną bronią torpedowców, we stanowisko sterowe. Fot. zbiory Jarosław Malinowski były oczywiście wyrzutnie torped

Tym razem Laxen w pięknym burtowym ujęciu przed wybuchem wojny. Fot. Danish National Musem of Military History

18 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Duńskie torpedowce typu „Dragen” i „Glenten”

Daty budowy typu „Glenten” Nazwa numer taktyczny Nr budowy Położenie stępki Wodowanie Wejście do służby Glenten T 4 153 1931? 06.01.1933 06.06.1933 Høgen T 5 154 1932? 20.10.1933 10.07.1934 Ørnen T 6 155 1933? 19.10.1934 03.07.1935 kal. 456 mm (45 cm). Dwie wbudo- W rufowej nadbudówce zainstalowa- lige Marine otrzymała dwie eskadry no- wane były na stałe w część dziobo- ne było awaryjne stanowisko sterowe wych torpedowców. wą w układzie pionowym, natomiast okrętu. Jednostki te posiadały wypor- na śródokręciu zamontowano dwa Torpedowce wyposażone były w 2 ko- ność, wymiary i napęd (duńskie turbi- trzyrurowe aparaty obrotowe ze sta- twice dziobowe z kabestanami, ponad- ny Atlas) identyczny z typem Dragen, nowiskiem operatora naprowadza- to przed dziobowym działem artyle- zmian dokonano jedynie w uzbroje- nia u góry. Stosowano w nich trady- rii głównej zabudowany był falochron niu. Zamiast dział kal. 75 mm zamon- cyjne torpedy parogazowe. przeciwbryzgowy. towano nowe działa kal. 87 mm L/50, Niektóre źródła wspominają o insta- Natomiast dla celów ratowniczych również szwedzkiej firmy Bofors. Aby lacji dwóch miotaczy bomb głębino- na lewej burcie na jolkach znajdowała zrekompensować ich większą masę za- wych, jednak dostępny materiał fotogra- się duża szalupa, na prawej burcie nato- miast aparatów trzyrurowych zabudo- ficzny tego nie potwierdza. miast mały jol roboczy. wano tylko dwururowe. Natomiast obie Duńczycy przywiązywali dużą wagę Pierwotnie załoga liczyła 46 ludzi, dziobowe wyrzutnie pozostawiono bez do broni minowej, stąd torpedowce po- jednak w związku z instalacją działka zmian. Przeniesiono też działka prze- siadały wzdłuż burt dwa tory minowe Madsen powiększyła się do 51. ciwlotnicze Madsen ze śródokręcia na o długości 25 m, o pojemności 30-40 platformę rufową. min kotwicznych. Geneza i opis konstrukcji typu „Glenten” Warto wspomnieć, że torpedow- Cechą charakterystyczna okrętów Idąc niejako za ciosem, duńska ad- ce obu typów malowane były w części było sześć fumatorów, służących do sta- miralicja za- wiania sztucznej zasłony dymnej. Były mówiła – rów- one zainstalowane pionowo, a swoim nież w stoczni kształtem przypominały klasyczne bu- Ørlogsværfet – tle gazowe. kolejne trzy jed- Do wykonywania pomiarów ce- nostki, w lekko lów morskich i powietrznych służył 2,5 zmodyfikowanej m dalmierz stereoskopowy. Do wal- wersji. Otrzyma- ki nocnej służyły dwa reflektory bojo- ły one tradycyj- we o średnicy 75 cm (?). Pierwszy z nich ne nazwy ptaków zamontowany był w tylnej części pomo- – Glenten („ka- stu bojowego, natomiast drugi na plat- nia”), Høgen („ja- formie za drugim kominem. Na okrę- strząb”) i Ørnen tach zamontowano również radiostacje („orzeł”). Tym nadawczo-odbiorcze. sposobem Konge- Rufowe działo 87 mm na Høgen. Fot. zbiory K.C. Olsen

Ørnen typu Glenten przed wybuchem wojny. Widoczne drobne różnice w stosunku do typu poprzedniego. Działko Madsen widoczne na rufowej platformie. Fot. Danish National Musem of Military History

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 19 Duńskie torpedowce typu „Dragen” i „Glenten”

Glenten (1936)

0 5 10 15 20 Rys. Jerzy Lewandowski

nawodnej w ca- taktyczne, złożone z litery T i cyfr od łości kolorem 1 do 6. średnio-szarym. Część podwodna Służba i losy jednostek kadłuba posia- Początkowa służba torpedowców nie- dała natomiast wiele odbiegała od losów innych okrę- kolor rdzawy tów tej wielkości na świecie – rutynowe z czarnym pasem ćwiczenia, manewry i rejsy patrolowe. na linii wodnej. W międzyczasie, w roku 1935 wycofano Po obu stronach ze służby stare torpedowce typu „Tumle- dziobówki oraz ren”, a dwa lata później typu „Søridderen” rufy malowano (cała szóstka zresztą pozostawała od 1929 w kolorze białym w permanentnej rezerwie). z czarnym pod- Po agresji Niemiec na Polskę 1 wrze- cieniem numery śnia 1939 roku aktywność floty duńskiej Dwururowa wyrzutnia torpedowa na Høgen. Fot. zbiory K.C. Olsen

Tym razem Høgen w całościowym ujęciu w marszu z dużą prędkością. Fot. Danish National Musem of Military History

20 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Duńskie torpedowce typu „Dragen” i „Glenten”

Rodzinny portret typu Glenten. Od lewej Ørnen, Høgen i Glenten. Dobrze widoczny charakterystyczny kształt odkrytego pomostu bojowego torpe- dowców. Fot. Danish National Musem of Military History wzrosła. I tak 4 września torpedowce pedowce śledziły grupę niemiecką zło- Niemcy postanowili jednak zmniej- znajdowały się w porcie Århus, pływa- żoną z pomocniczego stawiacza min szyć stan armii duńskiej wpierw do jąc u północnych wybrzeży Jutlandii. Hansestadt Danzig, lodołamacza Stet- 5300, następnie do 2200 ludzi. Szcze- Jesienią eskadra torpedowców prze- tin i dwóch eskortowców, której celem gólnie ograniczono stany załóg okrę- niosła się do Frederikshavn. Związane było wysadzenie desantu w samej Ko- tów. Największe redukcje dotknę- to było z zagrożeniem minowym, któ- penhadze. Tym sposobem w ciągu jed- ły torpedowce typu Dragen i Glenten. re stwarzały zerwane z minlin i dryfują- nego dnia cała Dania została opanowa- W związku z tym, że Niemcy uważa- ce po morzu miny morskie – niemieckie na przez Niemców. Rząd duński przyjął li je za najbardziej wartościowe okręty i brytyjskie. Kutry rybackie były zobo- niemieckie ultimatum – kraj znalazł się floty duńskiej, miały zostać odstawio- wiązane o meldowania o takich znalezi- pod okupacją, jednak nadal funkcjono- ne do rezerwy a ich załogi zdemobili- skach, następnie torpedowce rozbrajały wał rząd, a siły zbrojne pozostawały nie- zowane. Pozostawały na nich jedynie je lub rozstrzeliwały z dystansu 300 me- naruszone. szkieletowe załogi konserwacyjne. Aby trów. W tym czasie działa- ły też w rejonie Korsør i Na- Tym razem ujęcie powyższej trójki w Odense z 1937 roku. Widoczne na rufie charakterystyczne fumatory kskov. Sroga zima 1939/40 umiejscowione pionowo. Fot. zbiory Jarosław Malinowski na pewien czas ograniczy- ła aktywność torpedow- ców, jak i zresztą całej floty duńskiej, w związku z czym większości załóg udzielono urlopów. Wiosną znowu okręty przystąpiły do rutynowych patroli i niszczenia min. Tymczasem Niemcy koń- czyli przygotowania do ope- racji „Weserübung – Süd”, czyli zajęcia Danii. Opera- cja ta udała się Niemcom znakomicie. Dowódca flo- ty duńskiej adm. Hjalmar Rechnitzer wydał rozkaz „Nie strzelać, chyba że w wy- padku ataku”. Zaskoczenie po stronie duńskiej było cał- kowite, mimo iż dwa tor-

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 21 Duńskie torpedowce typu „Dragen” i „Glenten” uniemożliwić ponowne uruchomienie jol. Natomiast pomiędzy kominami na Jednak karta wojny odwróciła się od jednostek przez Duńczyków, ich żywot- specjalnym stelażu umieszczono kilka Niemiec, w 1945 roku rosyjskie armie ne części siłowni (zawory) oraz uzbro- tratw ratunkowych. stały już pod Gdańskiem i Piławą. Jako jenia (zamki) miały być zdemontowane Nie jest znany stan załogi pod nie- pierwszy został utracony TFA 4 (eks i zdane na ląd4. Wszystkie torpedowce miecka banderą, można jednak ocenić Glenten). Miejsce i przyczyna tego zaj- skupiono w bazie Hølmen w Kopenha- go na około 40-45 ludzi. ścia budzą moje wątpliwości, toteż po- dze, gdzie zostały przemalowane na ko- Oficjalnie okręty zostały wcielone do święciłem temu osobny artykuł (zobacz lor jasnoszary (numery taktyczne w ko- 3 lipca 1942 r. i oznaczo- str. 70). lorze czarnym). ne jako „TFA” (Torpedofangboote Au- Pozostałe jednostki zostały ewaku- Stan ten nie trwał jednak wiecznie. sland = „Zagraniczny poławiacz tor- owane do portów zachodnioniemiec- Decyzją z 22 stycznia 1941 Niemcy za- ped”) z kolejną liczbą. I tak Dragen kich, gdzie już po kapitulacji Rzeszy, żądali przekazania zakonserwowanych stał się TFA 3, Hvalen – TFA 5, Laxen – zostały utracone z dość pechowych torpedowców, w zamian marynarka TFA 6, Glenten – TFA 4, Høgen – TFA 1 przyczyn. I tak, 14 maja 1945 r. TFA 3 duńska mogła zbudować 6 nowych tor- a Ørnen – TFA 2. Co ciekawe, dla szyb- (eks Dragen) zatonął na minie magne- pedowców, do budowy których Niem- kiej identyfikacji okrętów przez załogi tycznej w Geltinger Bucht (u wejścia cy zobowiązali się dostarczyć mate- U‑bootów, opisywane poławiacze posia- do bazy Flensburg) – wraz z nim zato- riały (stal, itp.)5. Okręty zostały w dniu dały na bokach pomostów nawigacyj- nął nowoczesny okręt-baza kutrów tor- 5 lutego 1941 wyholowane z Kopen- nych namalowane białą farbą symbole pedowych Carl Peters6. Wrak podniesio- hagi, jednak wcześniej zdemontowa- geometryczne. no i złomowano w 1952 roku. no z nich uzbrojenie, które Hvalen w nowym wcieleniu jako niemiecki poławiacz torped TFA 5. Widoczny nowy pomost, działko 20 mm zdemontowano w kopen- na dziobie i charakterystyczny kształtem bom służący do podnoszenia torped z wody. Proszę zwrócić na ele- haskim arsenale. ment szybkiej identyfikacji w postaci białego okręgu namalowanego na boku pomostu. Kriegsmarine postano- Fot. Danish National Musem of Military History wiła wykorzystać duńskie torpedowce jako poławia- cze torped. W tym celu zo- stały one skierowane do lubeckiej stoczni Flender- werke, gdzie poddano je nieodzownej przebudowie. Obejmowała ona w pierw- szej kolejności zbudowanie zakrytego pomostu nawiga- cyjnego, nieodzownego do działania na południowym Bałtyku przez okres cało- roczny. Przy okazji oba ko- miny otrzymały małe uko- śne kapy. Kolejnym ważnym elementem była zabudowa wzdłuż burty systemu de- magnetyzacji, dla ochrony przed minami magnetycz- nymi. Natomiast w miej- sce wyrzutni torpedowych zabudowano stelaże do układania tor- Poławiacze zostały przydzielone do Pozostała czwórka – TFA 1-2 i TFA ped ćwiczebnych. Dla ich podnoszenia 26 U-Flotille, stacjonującej w Pillau 5-6, odniosła poważne uszkodzenia z wody służył duży bom z wysięgnikiem i Gdyni (Gotenhafen). Tam rozpoczę- wskutek eksplozji amunicji, która nastą- zainstalowany pomiędzy stelażami. ły żmudną pracę w nowej roli, wyła- piła 18 czerwca 1945 roku we Flensbur- Do samoobrony poławiacze otrzyma- wiając torpedy ćwiczebne z U-bootów gu. Znajdował się on wówczas już pod ły na dziobie i rufie, w miejsce poprzed- przygotowujących oficerów na atlan- okupacją wojsk brytyjskich, które ogło- nich dział kal. 75 i 87 mm, po jednym tyckie rejsy. Właśnie w rejonie Zatoki siły zbiórkę wszelkiej broni i amunicji. działku przeciwlotniczym kal. 20 mm Gdańskiej znajdował się największy po- C 30 L/65. Posiadało ono masę 402 kg, ligon U-bootwaffe. To tutaj znajdowa- 4. Np. z torpedowca Hogen w sejfie banku w Na- kąty podniesienia od -11o do +85o, za- ły się bazy i stocznie remontowe. Sam kskov. sięg ognia 4800 m, szybkostrzelność akwen był w tym okresie w miarę 5. O dziwo, trzy z nich, określane jako typ Krie- ger zaczęto budować, a trzy kolejne rozpoczęto już praktyczna 120 strzałów na minutę, bezpieczny, gdyż po zepchnięciu Ro- po zakończeniu wojny. Będą one tematem artykułu prędkość początkowa pocisku 835 m/s, sjan w głąb Zatoki Fińskiej, południo- w numerze 98 „Okrętów Wojennych”. wy Bałtyk stał się akwenem całkowi- 6. Carl Peters –okręt-baza kutrów torpedowych, zasilanie z 30 nabojowych magazynków. zbudowany w latach 1937-1939 w stoczni Neptun- Ze starego wyposażenie zachowa- cie kontrolowanym przez Niemców. Werft w Rostocku. Wyporność 2900/3600 t, wymia- no jeden reflektor i radionamiernik, W okresie późniejszym lotnictwo bry- ry 114 × 14,5 × 4,35 m, napęd 4 silnikami wysoko- prężnymi MAN o mocy 10 000 KM, prędkość 23 w., które przeniesiono na dach pomo- tyjskie rozpoczęło naloty oraz stawia- uzbrojenie 2 x 105 mm plot, 1 x 40 mm plot., 2 x 37 stu. Zachowano też prawoburtowy nie min magnetycznych. mm plot., 4 x 20 mm plot., załoga 225 ludzi.

22 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Duńskie torpedowce typu „Dragen” i „Glenten”

TFA 5 (1942) rekonstrukcja

0 5 10 15 20 Rys. Jerzy Lewandowski

Zajmowali się tym niemieccy żołnierze dług badającej sprawę komisji brytyj- W ten sposób zaplanowali budowę od i marynarze (formalnie jeńcy, choć na- skiej, prawdopodobną przyczyną była 1939 r. dwóch „niszczycieli przybrzeż- dal uzbrojeni). Ilość gromadzonej amu- „zabawa” grantami ręcznymi przez jed- nych” (dun. Kystjægeren) typu „Naja- nicji była coraz większa, tak iż Brytyj- nego z żołnierzy, który w panice rzucił den”8. Jednak z przyczyn niezależnych czycy nie nadążali za jej wywożeniem. jeden z nich na stertę zbieranej broni ich budowa została rozpoczęta dopiero W tym celu zaczęto ją składować w ba- i nabojów sygnałowych, od czego zaję- w roku 1942. Stanowiły one znaczący rakach bazy. Katastrofę zapoczątkowa- ła się ogniem zgromadzona obok amu- postęp w stosunku do poprzedników. ła eksplozja baraku z amunicją 20 mm, nicja 20 mm. a dalej nastąpiła reakcja łańcuchowa. Latem do Flensburga przybyła duń- Bibliografia W 10 minut później zaczęły wybuchać ska komisja szukająca okrętów do re- 1. Breyer S., Spezial-und Sonderschiffe der Kriegsn- kolejne baraki załadowane bombami windykacji. Zidentyfikowała cztery marine (I), „Marine-Arsenal” Band 30, Wölfershe- lotniczymi, bombami głębinowymi, gło- wspomniane poławiacze, pozostające im-Berstadt 1995. wicami torped. Nad miastem uniósł się w bardzo kiepskim stanie. Miały pognie- 2. Conway’s All the World’s Fighting Ships 1922- grzyb potężnej eksplozji, fala podmuchu cione i podziurawione przez odłamki 1946, London 1992. zniszczyła budynki w porcie, w promie- i fale podmuchu kadłuby, kominy i po- 3. Daszjan A.W., Korabli Wtoroj mirowoj wojny. niu 18 km wyleciały szyby z okien. Zgi- mosty nawigacyjne. Postanowiono jed- WMS Polszi i stran Skandinawii (Danii, Norwegii, nęło natychmiast 60 ludzi, rannych było nak okręty przeprowadzić do Kopen- Szwecii i Finljandii), „Morskaja Kollekcija” 3/2005, ok. 200, z czego 88 później zmarło. We- hagi, i tam dopiero zadecydować o ich Moskwa 2005. dalszym losie. Początkowo noszono się 4. Erich Gröner – Die deutschen Kriegsschiffe 1815- Efekt eksplozji amunicji we Flensburgu z zamiarem odbudowy wszystkich okrę- 1945 – fortgeführt von Dieter Jung und Martin Maass, widoczny na jednym z ocalałych poławiaczy. Fot. Danish National Musem tów, następnie już tylko dwóch, wreszcie Band 5 – Hilfsschiffe II: Lazarettschiffe, Wohnschif- of Military History tylko jednego (Laxen), jako okrętu szkol- fe, Schulschiffe, Forschungsfahrzeuge, Hafenbetriebs- nego – ale w końcu i od tego planu od- fahrzeuge, Koblenz, 1988. stąpiono. Ostatecznie Høgen (eks TFA 1) 5. Kosiarz E., Bałtyk w ogniu, Gdańsk 1985. został 11 sierpnia 1949 r. sprzedany na 6. Kosiarz E., Druga wojna światowa na Bałtyku, złom firmie Em. Z. Svitzer7, natomiast Gdańsk 1988. firma H. J. Hansen z Odense złomowała 7. Pertek J., Napaść morska na Danię i Norwegię, Po- w tym samym roku Ørnen (eks TFA 2), znań 1975. rok później Hvalen (eks TFA 5) i wresz- 8. Steensen Steen R., Vore Torpedobaade gennen 75 cie w 1952 r. Laxen (eks TFA 6). Tym Aar, 1952. sposobem zamknięty został duński roz- 9. Stehr Werner F.G, Breyer S., Leichte und mittle- dział historii torpedowców typu „Glen- re Artilerie auf deutschen Kriegsschiffen, „Marine-Ar- ten/Hvalen”. senal” Sonderheft Band 10, Wölfersheim-Berstadt 1999. Małe podsumowanie 10. Sziłowski J., Königsberg 1945, Warszawa 2005. Duńczycy zdawali sobie sprawę, że 11. www.navalhistory.dk. budowa jednostek opisywanego typu 7. Firma ta była zresztą dość znana w Polsce – bra- jest anachronizmem. Niestety było ła udział w przedwojennej budowie portu gdyńskiego, to wypadkową przyznanych fundu- a po wojnie (w 1947 r.) podniosła w Gdyni wraki stat- szy, zbyt małych, aby budować więk- ków pasażerskich Gdańsk i Wanda oraz motorowiec Warthe (przyszłego Prezydenta Gottwalda). sze okręty. W końcu jednak postanowi- 8. Będą tematem artykułu w numerze 97 „Okrę- li ograniczyć ilość na rzecz wielkości. tów Wojennych”.

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 23 Tekst Krążownik Penelope w artystycznym ujęciu, 20 czerwca 1939 roku. Siergiej W. Patjanin (Rosja) Fot. „Royal Navy in focus 1930-39” część I

Brytyjskie krążowniki typu „Arethusa”

Nowy krążownik do służby w eskadrach przerwie, położono w Wielkiej Brytanii cych się między sobą wypornością, W końcu I wojny światowej na sta- stępkę pod Leander – prototyp serii krą- uzbrojeniem i opancerzeniem. Wariant nie Royal Navy znajdowała się znacz- żowników nowego pokolenia. Przy wy- „A” o wyporności 6800 t był wyrazem na liczba krążowników o wyporności porności około 7000 t jednostka rozwija- konserwatyzmu projektantów i faktycz- poniżej 5000 t. Ich głównym zadaniem ła prędkość 32,5 węzła i była uzbrojona nie stanowił powtórzenie typu Leander. była służba w składzie floty: prowadze- w 8 dział kal. 152 mm w dwudziało- Znaczne rozmiary i niewysoka pręd- nie rozpoznania, kierowanie flotylla- wych wieżach, rozmieszczonych para- kość, zwłaszcza w porównaniu z przed- mi niszczycieli i ochrona dużych jedno- mi w części dziobowej i rufowej okrętu. stawicielami tej klasy w innych flotach, stek przed niszczycielami przeciwnika, Przedziały kotłowni i maszynowni chro- gdzie uzyskano ją kosztem innych pa- ochrona eskadry w czasie przejścia mo- nił pas pancerza o grubości 76 mm, na rametrów, zmusiły Radę do odrzuce- rzem oraz walka z nieprzyjacielskimi si- którym opierał się 25 mm pokład pan- nia tego wariantu. Pozostałe warianty łami lekkimi. Liczne krążowniki kla- cerny. Mimo wszystko, zdaniem Rady były nastawiona dla odmiany na uzy- sy C i D, zwłaszcza ostatnich serii, które Admiralicji, takie jednostki nie w peł- skanie maksymalnej prędkości, głów- zbudowano już z uwzględnieniem wo- ni odpowiadały wymogom stawianym nie kosztem opancerzenia. Najbar- jennych doświadczeń, w pełni satys- krążownikom przeznaczonym do służby dziej radykalny wariant „F”, nazwano fakcjonowały brytyjskich admirałów w eskadrach, bowiem nie posiadały nie- w pracy Allena Ravana i Johna Robert- i doskonale wpisywały się w morską zbędnej manewrowości niezbędnej do sa „współczesnym ekwiwalentem sta- doktrynę. Wraz z okrętami liniowymi kierowania niszczycielami oraz miały rego lidera Swift zbudowanego w roku i niszczycielami stanowiły dobrze zba- zbyt dużą sylwetkę. Tym samym zapalo- 1907”. Dzięki zmniejszeniu liczby i kali- lansowaną flotę z doskonale wypraco- ne „zielone światło” dla stworzenia no- bru dział, a także całkowitej rezygnacji waną w latach światowego konfliktu wego krążownika floty. z opancerzenia, udało się uzyskać wy- taktyką. Realizacja zadania projektowania ta- porność 3000 t i prędkość 38 węzłów. Programy budownictwa okrętowe- kiej jednostki rozpoczęto w połowie Tym niemniej jednak projekt został od go lat 20-tych, ograniczone warunka- roku 1929. Podstawowe założenia tak- razu odrzucony. Brak opancerzenia mi traktatu waszyngtońskiego, były tyczne sprowadzały się do uzbrojenia uznano za całkowicie niedopuszczalny, zorientowane w głównej mierze na bu- w 6 dział kal. 152 mm (początkowo opo- bowiem nawet pojedyncze celne trafie- dowę krążowników – „obrońców żeglu- wiadano się za 2 trójdziałowymi wieża- nie nieprzyjacielskiego niszczyciela (a gi”, o wyporności 10 000 t, uzbrojonych mi, później jednak przychylono się do właśnie te uznano za głównego prze- w działa kal. 203 mm. Wymiana krą- bardziej tradycyjnych dwudziałowych, ciwnika) mogło unieruchomić okręt. żowników, przeznaczonych do służby rozmieszczonych na dziobie – 2 i na ru- W rezultacie biorąc za podstawę wa- w składzie floty („Fleet Cruisers” – zgod- fie – 1) oraz opancerzenia chroniącego riant „D” o wyporności 4200 t, Kontro- nie z nieoficjalną brytyjską klasyfika- przed pociskami kal. 120 mm, najpopu- ler Admiralicji zalecił opracować nowy, cją) zeszła na drugi plan. Kwestia ta zo- larniejszego kalibru dział niszczycieli. o wyporności około 5000 t. stała podniesiona dopiero w 1929, a we Już jesienią Rada rozpatrywała 5 Do lata 1930 roku powstały szkico- wrześniu następnego roku, po 12 letniej szkicowych projektów, mocno różnią- we projekty o standardowej wypor-

24 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Brytyjskie krążowniki typu „Arethusa” ności 4800 t i 4850 t, stanowiące coś Projekt lekkiego krążownika z 31 marca 1931 r. pośredniego między starymi krążow- Wyporność standardowa, t 5000 nikami typów C i D, a nowymi typu Długość, m Leander. Oba warianty przewidywa- – maksymalna 147,93 ły 3 dwudziałowe wieże kal. 152 mm, – linii wodnej 146,40 6 wyrzutni torpedowych, katapultę Szerokość, m 14,95 i wodnosamolot, identyczne opance- Liczba wałów napędowych/kotłów 4/6 rzenie (pas – do 76 mm, pokład – 25 mm, ze zwiększeniem do 51 mm w re- Moc siłowni, KM 64 000 jonie komór amunicyjnych) oraz jed- Prędkość, węzły nakowy zasięg. Jeden z wariantów – przy wyporności standardowej 32,5 przewidywał zastosowanie standardo- – przy wyporności pełnej 31 wych turbin niszczycieli, co wymaga- Normalny zapas paliwa, t 1150 ło zwiększenia liczby wałów napędo- Zasięg przy prędkości 15 węzłów, Mm 5500 wych do 3, natomiast drugi wariant Załoga, ludzi 500 w siłownię zastosowaną na Leander, Uzbrojenie tyle tylko, że o zmniejszonej mocy. – główny kaliber 3 x II – 152 mm (200 pocisków/lufę) Projekty były generalnie bardzo po- – kaliber plot. 4 x I – 102 mm (150 pocisków/lufę) dobne do siebie, więc dalsze prace wią- – wkm plot. kal. 12,7 mm 2 x IV zały się ze znalezieniem „złotego środ- – wyrzutnie torpedowe 2 x III – 533 mm ka”. Spory wywoływało umieszczenie – wyposażenie lotnicze 1 wodnosamolot (1 katapulta) urządzenia kierowania ogniem plot., po- Opancerzenie czątkowo zlokalizowano je na masyw- – komory amunicyjne – burta 76 mm nym marsie tak jak w krążownikach pokład 51 mm typu C, a później przeniesiono na tylne – siłownia - burta 70 mm (rufowe) zakończenie mostka, tak jak pokład 25 mm w Leander. Zaproponowano rezygnację z grot- Rozliczenie wagowe, t masztu, aby utrudnić nieprzyjacielowi - kadłub 2300 określenie dystansu i kąta kursowego. - opancerzenie 608 Niespodziewanie Kontroler Admira- - uzbrojenie i wyposażenie lotnicze 552 licji stwierdził, że nowe krążowni- - układ napędowy 1130 ki będą również wykorzystywane do - generatory i chłodnie 60 ochrony żeglugi, wobec czego winny - wyposażenie 370 być wyposażone w katapultę 53 stopo- Wyporność 5000 wą (16,17 m) zamiast przyjętej w pro- jekcie 43 stopowej (13,12 m) (te ostat- ny inżynier mechanik floty uznał obie wadziły do nieuniknionego wzrostu nie nie mogły być wykorzystywane przedłożone propozycje za zawod- wyporności, który w ostatecznym pro- przez wodnosamoloty z większym za- ne i nie zapewniające projektowanej jekcie osiągnął 5000 t. sięgiem). Ostatecznie przyjęto rozwią- mocy, zwłaszcza w warunkach gorą- W dniu 31 marca 1931 roku Rada zanie pośrednie – 46 stopowy (14,03 cego klimatu. Jego zdaniem należało Admiralicji zatwierdziła plany, po czym m) wariant katapulty. Główne dysku- zastosować 4 wałową siłownię o mocy powinien zostać ogłoszony przetarg na sje dotyczyły jednak siłowni. Głów- do 64 000 KM. Liczne zmiany dopro- budowę krążowników. W warunkach

Podstawowe elementy szkicowych projektów 1929 r. Wariant A Wariant B Wariant C Wariant D Wariant E Długość w linii 166,8 160,1 157 143,35 131,15 wodnej, m Wyporność 6800 6000 5600 4200 3000 standardowa, t Prędkość, węzły 31,5 33 33 36 38 Zapas paliwa, t 1800 1200 1200 850 750 Zasięg, Mm 8000/12 5000/12 5500/12 5000/15 5000/15 Uzbrojenie: - główny kaliber 4 x II – 152 mm 4 x II – 152 mm 3 x II – 152 mm 5 x I – 152 mm 6 x I – 140 mm - działa plot. 4 x I – 102 mm 4 x I – 102 mm 4 x I – 102 mm 2 x I – 102 mm 2 x I – 76 mm - wt kal. 533 mm 8 8 8 4 8 Opancerzenie (pas) - siłownia 89 mm 89 mm 89 mm 51 mm - - komory 76 mm - - - - amunicyjne

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 25 Brytyjskie krążowniki typu „Arethusa”

Ceremonia wodowania kadłuba krążownika Penelope, 15 październik 1935 roku. Fot. Centralne archiwum Wojskowe panującego wówczas kryzysu ekono- prądotwórczych), ale i wady (wzrost • wykorzystanie limitu na budowę micznego rząd Partii Pracy nie spieszył kosztów budowy, konieczność dwuko- 10 krążowników typu Leander, dalszych się jednak z wydawanie pieniędzy na minowej sylwetki oraz zmniejszenie 3 po 5500 t oraz opracowanie nowego budowę okrętów. wolnej przestrzeni na pokładach). Ana- projektu na pozostałe 4220 t, W związku z przymusowym wstrzy- lizując wszystkie „za” i „przeciw” Kon- • zamówienie 9 okrętów typu Leander maniem zamówienia, wydział budow- troler Admiralicji zalecił przepracowa- (w sumie 67 000 t) oraz 5 krążowników nictwa okrętowego rozpatrzył kwestię nie projektu. „floty” (27 000 t). zastosowania na nowych krążownikach W wariancie z eszelonowym roz- Pierwszy wariant odrzucono od eszelonowego układu przedziałów ma- mieszczeniem przedziałów maszynowni razu, bowiem środki na program bu- szynowni i kotłowni, który od niedaw- i kotłowni konstruktorom udało się za- dowy okrętów roku 1931 zostały już na został wprowadzony we flocie ame- chować jednokominową sylwetkę, jed- wyasygnowane, a na opracowanie no- rykańskiej. W porównaniu z układem nak wyporność krążownika osiągnęła wego projektu nie było już czasu. Dru- liniowym, przyjętym we większości flot, 5500 t, co spowodowało problemy zu- gi wariant nikogo nie „urządzał” – per- w tym również Royal Navy, nowy układ pełnie innego charakteru. spektywa opracowania ewidentnie posiadał szereg zalet. W układzie linio- Londyńskie porozumienie morskie, niepełnowartościowej jednostki, która wym (gdy przedziały kotłowni i maszy- podpisane przez Wielką Brytanię, Stany w dodatku miała pozostać tylko w jed- nowni znajdowały się jeden za drugim) Zjednoczone i Japonię w kwietniu 1930 nym egzemplarzu zupełnie nie kusiła. istniało niebezpieczeństwo uszkodze- roku wprowadziło ostre ogranicze- W rezultacie przyjęto wariant „10 + 5”. nia całej maszynowni lub całej kotłowni nia łącznego tonażu sił krążowniczych Projekt krążownika o wyporności 5500 w przypadku zatopienia ich przyległych „Władczyni mórz”, który na koniec 1936 t skierowano do szybkiego dopracowa- przedziałów, co automatycznie unie- mógł wynosić 370 tys. t. Zmuszało to nia. Zamiast 6 kotłów liczbę ograniczo- ruchamiało okręt. Układ eszelonowy, brytyjskich admirałów do zastanowie- no do 4, zwiększając przy tym ich wy- w którym przedziały kotłowni i maszy- nia się nad zmniejszeniem liczby nie- dajność. Pewne obniżenie grubości nowni zmieniały się między sobą, prak- zbędnych krążowników z 75 do 50, przy pasa pancernego zrekompensowano tycznie pozbawiony był wspomnianego czym jednak na nowe jednostki pozo- powiększeniem jego powierzchni, co mankamentu. stawało nie więcej niż 91 000 t. Na po- w sumie poprawiło opancerzenie. Koń- Nowy układ wymagał jednak pew- siedzeniu Rady Admiralicji 14 kwietnia cowym akcentem było pojawienie się nego zwiększenia długości i wypor- 1932 roku przedłożono 3 warianty pro- w ostatecznym wariancie drugiego ko- ności okrętu, co miało również swo- gramu budowy nowych okrętów: mina. W efekcie tych wszystkich zmian je zalety (poprawa dzielności morskiej • przepracowanie projektu krążowni- zdołano oszczędzić raptem 50 t. i warunków bytowych, możliwość za- ka „floty”, tak by zmniejszyć jego wypor- Koniec wielomiesięcznych prac nad- instalowania dodatkowych agregatów ność do 5150 t, szedł 10 lutego 1932 roku, gdy pro-

26 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Brytyjskie krążowniki typu „Arethusa”

Okręt Stocznia Daty Zamówienia Położenia stępki Wodowania Wejścia do służby Arethusa Chatham Dockyard, Chatham* 01.09.1932 25.01.1933 06.03.1934 23.05.1935 Galatea Scotts, Greenock 21.03.1933 02.06.1933 09.08.1934 04.08.1935 Penelope Harland and Wolff, Belfast 05.02.1934 30.05.1934 15.10.1935 13.11.1936 Portsmouth Dockyard, Aurora 01.03.1935 23.07.1935 20.08.1936 12.11.1937 Portsmouth** *układ napędowy – Parsons, Wallsend; ** układ napędowy – Wallsend Slipway, Wallsend jekt krążownika do służby w eskadrach • program 1931 roku – Arethusa chwili położenia stępki pod pierwszy do o standardowej wyporności 5450 t zo- • program 1932 roku – Galatea wejścia do służby ostatniego okrętu serii stał zatwierdzony. Prototypowy okręt • program 1933 roku – Penelope upłynęło ponad 4,5 roku. Brytyjski bu- otrzymał nazwę Arethusa i został za- • program 1934 roku – Aurora. dżet krążowniki kosztowały od 1,21 do mówiony w ramach programu 1931 Krążowniki otrzymały typowe dla 1,29 mln £. roku. Wybiegając w przód, należy za- brytyjskiej floty nazwy na cześć bohate- W maju 1934 roku, wkrótce po zamó- uważyć, że plan budowy 10 jednostek rek antycznej mitologii1. wieniu 3 krążownika, została podnie- typu Leander i 5 typu Arethusa nie zo- Budowa serii okrętów była prowa- siona kwestia wzmocnienia uzbrojenia stał zrealizowany w całości. Informacje dzona przez różne przedsiębiorstwa: plot. Zaproponowano zastąpienie 4 po- o przystąpieniu w Japonii do budowy Arethusa i Aurora budowano w stocz- jedynczych dział kal. 102 mm dwoma krążowników uzbrojonych w 15 dział niach marynarki wojennej w Chatham podwójnie sprzężonymi, ustawionymi kal. 152 mm, spowodowała adekwat- i Portsmouth, przy czym mechanizmy w osi symetrii okrętu lub 4 podwójnie ną angielską reakcję w postaci okrę- do obu powstały w Wallsend, zamówie- sprzężonymi nowego modelu, zamon- tów typu Town. Ostatecznie zbudowano nie na Galatea i Penelope otrzymały pry-

8 jednostek typu Leander (ostatnie 3 wg watne stocznie „Scotts” z Greenock oraz 1. Arethusa – w greckiej mitologii nimfa, towa- zmienionego projektu z eszelonowym „Harland and Wolff” z Belfastu. Budo- rzysząca bogini Artemidzie. Galatea – w greckiej układem przedziałów kotłowni i ma- wa pojedynczego krążownika trwała mitologii morskie bóstwo, nereida, ulubienica Pig- maliona. Penelopa – w greckiej mitologii małżonka szynowni – typ Amphion/Sydney) oraz średnio 28 miesięcy (okres na pochyl- Odyseusza. Aurora – w rzymskiej mitologii bogini 4 krążowniki „floty”: ni od 13 do 17,5 miesiąca). Ogółem od rannych zórz.

Tym razem kadłub krążownika Galatea po wodowaniu, 9 sierpnia 1934 roku. Fot. Centralne archiwum Wojskowe

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 27 Brytyjskie krążowniki typu „Arethusa” towanymi na dotychczasowych stano- Penelope i Aurora weszły do służby przejść podobny remont w końcu roku wiskach. Rachunek wagowy pozwalał ze wzmocnionym uzbrojeniem plot., co 1939, jednak wybuch wojny zmusił do na takie przedsięwzięcie, problem wią- spowodowało, że ich standardowa wy- odłożenia prac na kilka miesięcy. zał się natomiast z zakwaterowaniem porność wzrosła do 5270 t wobec wy- dodatkowego, obsługującego je perso- noszącej 5220 t wyporności pierwszej Opis konstrukcji nelu. Pierwszy wariant nie był pozba- pary. Aurora, która została przystoso- Pod względem układu i konstrukcji wiony zalet (analizy wykazały, że efek- wana do funkcji okrętu flagowego d-cy kadłuba krążowniki typu Arethusa przy- tywność 4 pojedynczych dział plot. jest niszczycieli Floty Metropolii, różniła się pominały Amphion, tyle tylko, że krót- wyższa niż 2 podwójnie sprzężonych), od pozostałych jednostek serii brakiem szy o około 15 m dzięki usunięciu wieży wymagał jednak poważnych przeróbek. katapulty i wodnosamolotu. Na zebra- artyleryjskie „X”. Eszelonowe rozmiesz- Opracowanie nowego, uniwersalnego niu 20 listopada 1936 d-ca niszczycieli czenie układu napędowego wymusi- działa kal. 102 mm nie było jeszcze za- wypowiedział się za całkowitym usunię- ło dwukominową sylwetkę, przy czym kończone. W rezultacie znaleziono sa- ciem wyposażenia lotniczego, co spo- pierwszy komin znajdował się praktycz- lomonowe rozstrzygnięcie – 2 pierwsze tkało się z poparcie obu dowódców flo- nie na śródokręciu, a w kierunku dziobu krążowniki wejdą do służby w pierwot- ty, uważających samoloty za całkowicie i rufy od niego, mniej więcej w jednako- nym kształcie, natomiast Penelope i Au- zbędne na flagowcach dowolnej ran- wej odległości, znajdowała się wieżo- rora otrzymają po 4 podwójnie sprzę- gi. Na zwolnionej powierzchni zainsta- wa nadbudówka i drugi komin. Komi- żone działa (gdy zostaną ukończone) lowano dodatkowe pomieszczenia dla ny były proste, jednak dzięki znacznemu oraz dodatkowe urządzenie kierowania personelu sztabowego, nadając krążow- oddaleniu od mostku nie powodowały ogniem. Dla ochrony obsługi od wia- nikowi niepowtarzalną sylwetkę. Po po- jego zadymienia. tru i odłamków przewidziano tarcze wrocie Galatea do funkcji „normalnego” Około 1/3 długości kadłuba zajmował ochronne, które stały się później obo- krążownika rozpatrywano ewentual- pokład dziobowy, nieznacznie podno- wiązkowym atrybutem wszystkich bry- ność zamontowania katapulty, do czego szący się w kierunku stewy dziobowej. tyjskich krążowników. Zdecydowano ostatecznie jednak nie doszło. Dalej w kierunku rufy biegła falszbur- przy tym, że oba krążowniki nie będą Galatea była jedynym krążownikiem, ta, stanowiąca dodatkową ochronę sza- dysponowały wyposażeniem typowym który przed wybuchem działań wojen- lup przed zalewaniem. Okręty posiadały dla jednostek flagowych. Przezbrojenie nych zdołał przejść remont bieżący, 2 ciągłe pokłady – górny i główny, dol- Arethusa i Galatea odłożono na później- w którego czasie zastąpiono pojedyn- ny pokład w rzeczy samej był platformą szy okres. cze działa plot podwójnie sprzężony- w obrębie przedziałów kotłowni. Prototypowy okręt rozpoczął próby mi, a także zamontowano na nich tar- Przy budowie krążowników, po raz w ruchu w marcu 1935. Przy wypor- cze osłaniające obsługę. Arethusa miała pierwszy w brytyjskiej praktyce zasto- ności 5550 t i mocy siłowni 64 470 KM Arethusa osiągnęła 32,62 węzła, a przy Rozliczenie wagowe krążownika „Arethusa”, t wyporności pełnej (6890 t) odpowiednio Projektowana Rzeczywista 30,75 węzła. Krążownik wykazał dosko- Kadłub z wyposażeniem 2581 2418 Układ napędowy 1221 1200 nałą dzielność morską i dobrze trzymał Opancerzenie 633 618 się kursu, poza tym stwierdzono brak ty- Uzbrojenie 536 534 powej dla dużych jednostek nawodnych Załoga i zaopatrzenie 482 452 wibracji w części rufowej przy pełnej Zapas wyporności 47 - prędkości. Próby artylerii również za- Wyporność standardowa 5500 5222 kończyły się sukcesem. Trzeba było je- Paliwo 1327 1327 dynie zdemontować wyposażenie dla Woda kotłowa 116 116 przyjmowania drugiego wodnosamo- Wyporność pełna 6943 6665 lotu, ustawione na życzenie Kontrolera Admiralicji (nie montowano ich na po- Charakterystyka stateczności zostałych krążownikach). Wysokość Zakres Wyporność, t Arethusa i Galatea zostały obsadzone Metacentrum, m Stateczności załogami latem 1935 roku i wkrótce uzy- Arethusa, 23 luty 1935 skały ich pozytywną ocenę. Kontradm. Pusty 5031 1,07 71° E. B. Cunningham, zajmujący wówczas Połowa zapasów 6040 1,25 87° stanowisko d-cy niszczycieli Floty Śród- Wyporność pełna 6694 1,37 90° ziemnomorskiej (Rear-Admiral (Destroy- Aurora, 9 październik 1937 ers)) z entuzjazmem wspomina, że jego Pusty 5120 0,95 68° flagowiec – Galatea – doskonale dawał Połowa zapasów 6120 1,13 82° sobie radę z kierowaniem niszczyciela- Wyporność pełna 6758 1,28 90° mi, dysponując podobnymi właściwo- Galatea, styczeń 1941 ściami manewrowymi. Niezadowalająca Pusty 5458 0,58 59° była jedynie osłona przeciwodłamkowa Połowa zapasów 6456 0,86 75° nad platformą kompasową, zamonto- Wyporność pełna 7105 1,03 83° wana eksperymentalnie na Galatea. Po- Penelope, 28 czerwca 1941 wodowała ona zwiększenie zadymia- Pusty 5557 0,56 58° nia mostka, wobec czego została w maju Połowa zapasów 6533 0,84 74° 1937 zdjęta na ustne polecenie admirała. Wyporność pełna 7178 1,01 83°

28 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Brytyjskie krążowniki typu „Arethusa” sowano na szeroką skalę spawanie elek- 25 mm, a z pozostałych trzech stron naprowadzania w płaszczyźnie piono- tryczne. Spawane było poszycie dzio- 19 mm. wej i poziomej, nie jest możliwe jego wy- bu i rufy (na odcinku około 25 m), część Całość opancerzenia krążowni- korzystanie do prowadzenia ognia plot. bimsów, przegród, wewnętrznych po- ków typu Arethusa odpowiadał swe- Długość lufy działa Mk. XXIII wyno- kładów. Zastosowanie spawania pozwo- mu przeznaczeniu – zapewniał ochro- siła 50 kalibrów (7620 mm), całkowita liło na uzyskanie oszczędności ponad nę przed pociskami niszczycieli i nic długość – 7869 mm,zaś masa odpowied- 200 t, tak, ze rzeczywista wyporność ponad to. Tym nie mniej jednak, nio 7017 kg, w tym 197 kg tłokowy za- krążowników okazała się niższa od pro- w sumie ich opancerzenie stanowi- mek z ręcznym zamykaniem. Lufa po- jektowanej – przypadek istotnie niespo- ło 11,8% standardowej wyporności siadała 36 bruzd o skoku 30 kalibrów, tykany! wobec 11,7% w typie Leander czy całkowita długość gwintowanej części W chwili wejścia do służby okręty 10,25% w „waszyngtońskim” typie lufy wynosiła 6486,1 mm. posiadały 2 maszty palowe, które w la- Kent. Warto zauważyć, że opancerze- Działa kal. 152 mm były wyposażone tach 1940 – 1941 zostały na wszyst- nie większości współczesnych im za- w 2 rodzaje pocisków – przeciwpancer- kich jednostkach zastąpione masztami granicznych krążowników (szcze- ne i burzące. Waga obu wynosiła 50,8 trójnożnymi, zdolnymi wytrzymać sta- gólnie francuskich i włoskich) było kg, w tym materiał wybuchowy 1,7 kg le rosnący ciężar anten radarów. Stałe jeszcze słabsze. (3,35%) w pierwszym i 3,6 kg (7,1%) zwiększanie artylerii plot. krążowników w drugim typie. Stosowano 2 rodzaje ła- w latach wojny spowodowało zwiększe- Uzbrojenie artyleryjskie dunków miotających – normalny (13,62 nie ich początkowej standardowej wy- Główny kaliber stanowiło 6 dział kal. kg) i wzmocniony (14,5 kg). Przy wy- porności o około 700 t. 152 mm Mk XXIII w 3 dwudziałowych korzystaniu normalnego ładunku mio- Opancerzenie typu Arethusa stanowi- wieżach Mk XXI. Ten model działa sta- tającego prędkość początkowa pocisku ło powtórzenie schematu zastosowane- nowił podstawowe uzbrojenie lekkich wynosiła 841 m/s, co zapewniała maksy- go w Amphion, tyle tylko, że posiadało krążowników Royal Navy, zbudowa- malną donośność 23 300 m (125 kabli) mniejszą grubość. Całe opancerzenie wy- nych w latach 30-tych i 40-tych, za wy- przy kącie podniesienia lufy +45°. Ży- konane było ze stali „NC”. Pas pancerza jątkiem jednostek typu Dido. Działa były wotność lufy 1100 wystrzałów. Pojem- burtowego o grubości 57 mm (2,22’) na pierwszym, brytyjskim 6 calowym mo- ność komór amunicyjnych – 200 poci- podkładzie 12,7 mm warstwy stali okrę- delem z rurą rdzeniową. Prace nad dzia- sków na lufę. towej rozciągał się na około 35% długo- łem rozpoczęto w 1929 r., a na uzbroje- Ruchoma część wieży Mk XXI waży- ści okrętu. Przykrywał jedynie przedzia- nie przyjęto je w 1931. Jak większość ła 96,5 t. Łoże zapewniało możliwość in- ły układu napędowego, dochodząc na zagranicznych odpowiedników dzia- dywidualnego naprowadzania każdego wysokość do poziomu górnego pokładu, ło opracowano z założeniami, że będzie z dział w płaszczyźnie pionowej w za- a w rejonie rufowej maszynowni – jedy- ono uniwersalne, jednak bardzo szybko kresie od -5° do + 60°. Naprowadzanie nie do głównego pokładu. Pas zamykał okazało się, ze z uwagi na niedostatecz- w płaszczyźnie poziomej w sektorze po się od góry trawersami z 25,4 mm pan- ną szybkostrzelność oraz niskie tempo około 150° na każdą burtę (największe cerza. Pokład pancerny posiadał jedna- kową grubość – 25,4 mm i opierał się na Dane taktyczno-techniczne górnej krawędzi pasa oraz trawersach. Wyporność standardowa – 5220 t Płytami pancernymi tej samej grubości pełna – 6665 t osłonięty był przewód sterowy. (Penelope i Aurora odpowiednio 5270/6715 t) Komory amunicyjne (w których prze- Długość maksymalna – 154,33 m, chowywano pociski i ładunki miotające) między pionami – 146,40 m posiadały opancerzenie „koszowe”. Ma- Szerokość – 15,56 m gazyny ładunków miotających chronił Zanurzenie (przy 4,27/5,1 m od burt 76 mm pancerz, na pokładzie 19 wyporności standardowej/ mm (w komorach rufowych na podkła- pełnej) dzie 12,7 mm), a od przodu, z tyłu i od Układ napędowy: 4 trójkolektorowe kotły typu Admiralicji, 4 turbiny parowe góry 51 mm opancerzenie, przy czym Parsons, moc 64 000 KM, prędkość 32,25 węzła tylne arkusze pancerza dziobowych Zapas paliwa (pełny) 1327 t wież (odpowiednio również przednie Opancerzenie: - pas 57 mm w przypadku wież dziobowych) na po- – komory amunicyjne 51-76 mm ziomie dolnej krawędzi miały jedynie – pokład – 25,4 mm grubość 25 mm. Magazyny pocisków – skosy – 25,4 mm posiadały jedynie opancerzenie o grubo- – wieże – 25,4 mm ści 25,4 mm. – barbety – 19 mm Ochrona artylerii nie różniła się od Uzbrojenie: 3 x II – 152 mm L/50 Mk XXIII w wieżach Mk XXI zastosowanej w typie Leander. Grubość 4 x II – 102 mm L/45 Mk XVI na łożach Mk XIX opancerzenia wież artyleryjskich głów- (Arethusa i Galatea w chwili wejścia do służby 4 x I – 102 nego kalibru była równa ze wszystkich mm L/45 Mk V na łożu Mk. IV) stron (czoło, tył, boki, góra, dół) i wyno- 2 x IV wkm plot. 12,7 mm Vickers Mk III siła 25,4 mm. Barbety przykrywał pan- 2 x III wt kal. 533 mm TR. IV cerz 19 mm. 1 katapulta, 1 wodnosamolot Fairey „Seafox” (brak na Radiostacje nadawczo-odbiorcze Aurora) osłaniał od strony rufy i góry pancerz Załoga: 500 ludzi

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 29 Brytyjskie krążowniki typu „Arethusa”

kresie 360°, a w płaszczyźnie pionowej w przedziale -5° +80°. Szybkostrzelność praktyczna 14 strzałów na minutę. Podstawowym mankamentem dzia- ła była niska prędkość naprowadzania, utrudnienia w prowadzeniu ognia przy małych kątach podniesienia lufy, z uwa- gi na wysoko umieszczony zamek, a tak- że brak pocisków ppanc. W roku 1936 wprowadzono na uzbro- jenie nowocześniejsze uniwersalne dzia- ło kal. 102 mm Mk XVI na sprzężonym podwójnie łożu Mk XIX, które stało się podstawowym działem plot. okrętów Royal Navy w latach II wojny światowej. Zakłady zbrojeniowe w Wielkiej Bryta- nii, Kanadzie i Australii wykonały uda- ny model uzbrojenia i jego modyfikacje w 3477 egzemplarzach. Penelope i Au- rora weszły do służby z 4 takimi działa- mi, Galatea została w nie przezbrojona Krążownik Aurora w czasie prób odbiorczych, brak m.in. dalmierza HACS na pomoście bojo- w 1939, a prototypowa Arethusa – już wym. Uwagę zwracają obie dziobowe wieże artylerii głównej. Fot. zbiory Jarosław Malinowski w toku działań wojennych. Działo było rzeczywiście uniwer- w przypadku wieży „B”). Prędkość na- 102 mm Mk V na pojedynczych łożach salne. Dzięki zastosowaniu przeciw- prowadzania w płaszczyźnie pionowej Mk IV. Działa Mk V wprowadzono na wag, udało się obniżyć wysokość osi, 5-7°/s, a w płaszczyźnie poziomej 10°/s. uzbrojenie w odległym 1914 roku i sto- a wprowadzenie półautomatyczne- Ładowanie dział możliwe było przy ką- sowano na okrętach wszystkich klas: go zamka pionowego, ślizgowego, uła- cie podniesienia luf w przedziale od -5° pancernikach, krążownikach, niszczy- twiło pracę ładowniczych, przyczynia- do +12,5°, jednak najwygodniejszy był cielach i eskortowcach. Początkowo ją się do zwiększenia szybkostrzelności przedział +5 -7°. Szybkostrzelność prak- wykorzystywano je jedynie do strzelań (techniczna – do 20 strzałów na minu- tyczna 8 strzałów na minutę dla poje- do celów nawodnych, jednak jeszcze tę). Zwiększono masę pocisku i jego siłę dynczego działa. Do naprowadzania w końcu I wojny światowej opracowano rażenia. Dzięki zwiększeniu prędkości dział stosowano siłowniki hydrauliczne łoża do strzelań plot. początkowej wzrosły donośność i pu- i elektrohydrauliczne, jednak jak zauwa- Lufa działa o „wydłużonej” konstruk- łap prowadzenia ognia. Pojawienie się żył brytyjski historyk John Campbell, cji, na całej długości składała się z rdze- pocisku pół przeciwpancernego zwięk- stosowano je jedynie przy dużych zmia- nia i wewnętrznych koszulek, których szyło możliwości prowadzenia ognia, nach kątów, precyzyjne naprowadzanie wymianę można było dokonywać w wa- choć nadal pozostawało niedostatecz- odbywało się ręcznie. runkach pokładowych. Zamek – pozio- ne do walki z okrętami nawodnymi. Uzbrojenie plot. jednostek typu Are- my, ślizgowy. Waga łoża Mk IV, nie po- Na łożu Mk XIX oba działa umieszczo- thusa ulegało częstym zmianom. Zgod- siadającego tarczy ochronnej wynosiła no na wspólnej kołysce, umożliwiającej nie z projektem, bateria plot. dalekiego 7,1 t. Łoże umożliwiało naprowadzanie naprowadzanie w przedziale od -10° zasięgu składać się miała z 4 dział kal. w płaszczyźnie poziomej w pełnym za- do +85°. Całkowita masa podwójnie

Taktyczno-techniczne parametry dział plot. kal. 102 mm 102 mm L/45 Mk V 102 mm L/45 Mk XVI Waga działa z zamkiem, kg 2395 2395 Długość działa, mm 4770 4839 Długość lufy, mm 4572 4572 Liczba bruzd 32 32 Długość części gwintowanej, mm 3803 3798 Objętość komory zamkowej, dm³ 7325 8387 Waga scalonego naboju, kg 25,4 28,8/30,28 * Waga pocisku, kg 14,06 15,88/17,35 * Waga ładunku miotającego, kg 3,25 4,09 lub 4,8 Prędkość początkowa pocisku, m/s 728 811 Ciśnienie robocze, kg/cm² 2910 3220 Donośność, m/przy kącie podniesienia 15 020/44° 18 150/45° Pułap, m/przy kącie podniesienia 9450/80° 11 890/80° Żywotność lufy, wystrzałów 850 600 * dla pocisku burzącego/pocisku półprzeciwpancernego

30 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Penelope (1939)

Rys. Aleksandr W. Daszjan

Galatea (1941) Brytyjskie krążowniki typu „Arethusa”

Ładne nastrojowe ujęcie krążownika Galatea wykonane w czasie rewii na redzie Spithead, maj 1937 roku. Dobrze widoczne rozmieszczenie uzbrojenia i wyposażenia okrętu. Fot. „The Royal Navy Reviews” sprzężonego działa kal. 102 mm wyno- a tym bardziej arktycznego oblodzenia, no sprzężone poczwórnie 2 funtowe siła 16 816 kg. korzystanie z tego „udogodnienia” było (kal. 40 mm) automatyczne działa plot. Komory amunicyjne Arethusa mieści- utrudnione, co obniżało efektywność Vickers „pom-pom” Mk VII. Arethusa ły 800 pocisków plot, jednak znajdowa- ognia plot. i Aurora były przejściowo wyposażo- ły się przed przedziałem dziobowej ko- Lekkie uzbrojenie plot. jednostek ne w 20-lufowe wyrzutnie niekierowa- tłowni, ponad 50 m od samych dział, co typu Arethusa w chwili wejścia do służ- nych rakiet UP (Unrotated Projectiles było ewidentnym mankamentem. Roz- by składało się raptem z 2 poczwórnie – pociski nieobrotowe) – ekstrawaganc- wiązanie to przyjęto wzorując się na ty- sprzężonych wkm kal. 12,7 mm (pół ki, choć całkiem nieefektywny środek pie Leander, na którym jednak działa calowe) typu Vickers Mk III, które usta- obrony plot. Później pojawiły się auto- plot. znajdowały się na uskoku pokładu wiono na indywidualnych platformach matyczne działa kal. 20 mm Oerlikon, dziobowego, bliżej samych komór, poza obok dziobowego komina, zapewniając pojedyncze i podwójnie sprzężone, któ- tym swoją rolę odgrywały również obo- szeroki sektor ognia. W 1940 – począt- rych łączna liczba doszła do 16 luf. wiązujące ograniczenia wagowe. Tym ku 1941 na wszystkich krążownikach W końcu na Arethusa w czasie remon- nie mniej jednak podobne mankamen- zdemontowano wyposażenie lotnicze tu w Stanach Zjednoczonych cztero- ty były charakterystyczne dla brytyjskich (z Arethusa nadbudówkę „sztabową”), lufowe „pom-pom” zostały zastąpione krążowników także następnych projek- a uzyskaną w ten sposób powierzchnię przez amerykańskie poczwórnie sprzę- tów. To przemieszczania amunicji słu- i oszczędności wagowe wykorzystano żone działa kal. 40 mm Bofors. Szcze- żyły tory ze specjalnymi wózkami, jed- na wzmocnienie uzbrojenia plot. Mię- gółowo zmiany w zestawie uzbrojenia nak w warunkach sztormowej pogody, dzy kominami na burtach zamontowa- zostaną przedstawione w rozdziałach

Taktyczno-techniczne parametry automatyczny dział plot. 2 pdr Vickers 40 mm Bofors 20 mm Oerlikon 0,5in Vickers Mk II Mk IV Mk II Mk III Kaliber, mm/długość lufy, kal. 40/40 40/56 20/70 12,7/62 Waga działa z zamkiem, kg 249* 522 68,04 28,1* Długość działa, mm 1768 2499 2210 1780 Długość lufy, mm 1575 2250 1400 1320 Liczba bruzd 20 16 9 – Szybkostrzelność praktyczna, strzał/min. 96-98 120 250-320 175 Waga scalonego naboju, kg 2,307 2,15 0,241 0,08 Waga pocisku, kg 0,9 0,9 0,123 0,037 Waga ładunku miotającego, kg 0,45 0,314 0,029 – Prędkość początkowa pocisku m/s 585 881 844 768 Donośność, m 3475 10 249 4389 1500 Pułap, m 1100 6797 3048 914 Żywotność lufy, wystrzałów 5000 9500 9000 – * waga działa z wodą do chłodzenia lufy

32 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Brytyjskie krążowniki typu „Arethusa”

Tym razem krążownik Aurora w 1943 roku na Morzu Śródziemnym. Widoczne zmiany w sylwetce okrętu, szczególnie wyposażenie radarowe, nowy kształt masztów. Fot. „Ships of the World” poświęconych służbie każdego z krą- obrotu. Krążowniki wyposażono w pa- rozmieszczone parami w 2 przedziałach żowników. ro-gazowe torpedy model Mk IX. kotłowni i 2 przedziałach maszynowni. System kierowania ogniem dział Wyposażenie lotnicze w latach 30- Co ciekawe, w dziobowej kotłowni kotły głównego kalibru składał się urządze- tych uważane było za konieczny atrybut ustawiono na burtach, a rufowej w tan- nia kierowania DCT (Director Con- dużych okrętów nawodnych. Samoloty demie. Takie rozmieszczenie było wy- trol Tower) wyposażonego w dalmierz przeznaczone były do prowadzenia roz- muszone przez konieczność zapewnie- o bazie 22 stopowej (6,71 m). Jako za- poznania i korygowania ognia artylerii nia korytarzy dla zewnętrznych wałów pasowy służył dalmierz o bazie 12 sto- pokładowej. 3 krążowniki typu Arethu- napędowych. Tym samym rufowe ko- powej (3,66 m), umieszczony także sa zostały wyposażone w lekką katapul- tłownie były oddzielone od burt swego na górnym mostku. Uzyskane infor- tę typu DIL (Deck Mk I Light), procho- rodzaju koferdamem. Rozwiązanie ta- macje spływały do centrali artyleryj- wą, obrotową o długości 46 stóp (14 m). kie z jednej strony stwarzało coś w ro- skiej, gdzie zostawały „przerabiane” Planowano wyposażenie jednostek w 2 dzaju dodatkowej ochrony przeciwtor- na mechanicznym komputerze artyle- wodnosamoloty – jeden na katapulcie, pedowej drugiej jednak, zdarzały się ryjskim. Do kierowania ogniem plot. a drugi za tylnym kominem, między przypadki na krążownikach innych ty- służyły 2 urządzenia HACS (High An- stanowiskami dział plot. Już pierwsze pów, że wskutek naruszenia szczelno- gle Control System) – Mk IV na Aurora wyjścia morze prototypowej jednostki ści korytarzy woda przenikała przez nie oraz Mk III na pozostałych krążowni- wykazały, że lokalizacja drugiego wod- do obu maszynowni i rufowej kotłowni, kach. Początkowo zamierzano usta- nosamolotu utrudnia pracę obsadzie stwarzając zagrożenie ich asymetrycz- wić tylko jeden HACS w rufowej czę- dział plot, w związku z czym z maszyny nego zatopienia. ści górnego mostka, jednak z chwilą zrezygnowano. Początkowo krążowni- Robocze ciśnienie pary w kotłach wprowadzenia na uzbrojenie podwój- ki wyposażono w wodnosamoloty typu jednostek typu Arethusa wynosiło 21 nie sprzężonych dział kal. 102 mm, Hawker „Osprey”, będące pływakową atm. Każdy zespół turbin rozwijał moc zamontowano drugi na rufowym po- wersją pokładowej dwumiejscowej ma- 16 000 KM, co zapewniało krążowni- kładzie ochronnym. Aurora weszła do szyny myśliwsko-rozpoznawczej. Jesz- kom maksymalną prędkość 32,25 wę- służby bez dziobowego HACS, na Ga- cze przed wojną zostały one zastąpio- zła przy wyporności standardowej i o 1 latea nie zamontowano drugiego i je- ne przez Fairey „Seafox” ze składu 713 węzeł mniejszą przy wyporności pełnej. dynie Penelope otrzymał od razu oba. sqn FAA. Brak jakichkolwiek informa- Warto zaznaczyć, że okręty kontynu- W latach wojny krążowniki wyposa- cji o bojowym wykorzystaniu samolo- owały tendencję wzrostową wagi ukła- żono w radary: wykrywania celów ty- tów z okrętów typu Arethusa. Niewiel- du napędowego, który w ich przypadku pów 286, 279, 281, 272, 273 i 290 oraz kie wymiary jednostek i brak hangaru wynosił 23% ich standardowej wypor- kierowania ogniem typów 282, 283, 284 utrudniały korzystanie z wyposażenia ności wobec 20,25% w typie Leander i 285. Uzupełnienie wyposażenia elek- lotniczego, wobec czego już w latach i odpowiednio 18,5% w typie Kent. tronicznego stanowiły radionamierni- 1940-1941 katapulty zdemontowano, Całkowity zapas palia wynosił 1327 t ki MF/DF pracujące na falach średnich. podczas gdy na innych krążownikach (najczęściej zaokrąglany do 1325 t). Ist- Uzbrojenie torpedowe składało się dotrwały one do lat 1943 – 1944. nieją rozbieżności do zasięgu krążow- z 2 trójrurowych wyrzutni kal. 533 mm Układ napędowy składał się z 4 ze- ników. Ravan i Roberts mówią o 5500 TR.IV. Zrezygnowano z zamiaru instalo- społów turbin Parsons z jednostopnio- Mm przy prędkości 15 węzłów, M. Whi- wania wyrzutni czterorurowych z uwa- wą redukcją oraz 4 trójkolektorowych tley o 5500 Mm przy 13 węzłach. Ofi- gi brak miejsca niezbędnego do ich kotłów Admiralicji. Kotły i turbiny były cjalny raport Admiralicji, datowany na

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 33 Brytyjskie krążowniki typu „Arethusa” rok 1944 określa zasięg na 8200 Mm czątkowym okresie służby). Opancerze- sków, szybkostrzelność i ochronę dział, przy 12 węzłach, tymczasem solidne nie zapewniało odpowiednią ochronę miał przewagę nad niemieckim krążow- opracowanie H. Lenton wogóle o nim przed artylerią niszczycieli, chociaż jako nikiem. W końcu Włosi. Ich krążowni- nie wspomina. Nie ulega wątpliwości całość nie wyglądało zbyt przekonująco. ki serii Condottieri A i B tworzono jako jedno, dla warunku śródziemnomor- Jego istotne wzmocnienie w ramach li- przeciwwagę dla francuskich liderów, skiego teatru działań wojennych z jego mitu wyporności było niemożliwe. Za- w związku z czym miały silne uzbro- charakterystycznymi dystansami (Gi- sięg i dzielność morska odpowiadały jenie i wysoką prędkość. Uzyskano je braltar – Malta – 990 Mm, Malta – Port wysokim standardom Royal Navy. Po- kosztem opancerzenia, które nie zapew- Said – 940 Mm) zasięg typu Arethusa był równanie typu Arethusa z poprzednim niało rzeczywistej ochrony nawet przed w pełni wystarczający. typem krążowników D – w oczywisty pociskami kal. 138 mm głównych prze- Załoga krążowników typu Arethusa sposób demonstrowało przewagę tych ciwników, a także zasięgu, ledwo star- zgodnie z przedwojennymi etatami wy- pierwszych pod względem wszystkich czającym dla operacji na Morzu Śród- nosiła 500 ludzi. W latach wojny liczeb- parametrów, poza opancerzeniem. ziemnym. Do tego można jeszcze dodać ność załogi wzrastała, przykładowo na W tym czasie jednostki typu Arethu- tradycyjnie nieudane rozmieszczenie Penelope w dniu zatonięcia znajdowało sa były najmniejszymi brytyjskimi krą- dział we wieżach na jednej kołysce, ich się 625 oficerów i marynarz. żownikami, zbudowanymi w okresie słabe parametry balistyczne (duży roz- międzywojennym. Okrętów o wypor- rzut pocisków) i moralnie przestarzałe Ogólna ocena projektu ności mniejszej niż 6000 t nie było rów- uzbrojenie plot. Oceniając okręty typu Arethusa na- nież wiele we flotach innych państw. Tym samym nikomu nie udało się leży w pierwszym rzędzie uwzględ- Rzecz charakterystyczna, większość w okresie międzywojennym stworzyć nić specyficzną rolę, jaka przypadła im z nich posiadła wąską specjalizację. pełnowartościowy krążownik w ramach w planach Admiralicji. Zostały zaprojek- Przy tym francuski Pluton, holender- ograniczeń wyporności. Wśród rozpa- towane do służby w składzie głównych ski Tromp, szwedzki Gotland czy japoń- trywanych projektów Arethusa wydaje sił floty – jako swego rodzaje następcy ski Yubari należały do innej „kategorii się najbardziej zbalansowana. Podstawo- krążowników- zwiadowczych początku wagowej” i bezwarunkowo ustępowa- wa zasada brytyjskiej szkoły budownic- stulecia, a jednym z ich podstawowych ły „antycznym boginiom” w całokształ- twa okrętowego – nie poświęcać właści- zadań stawianych tradycyjnie przed ta- cie elementów taktyczno-technicznych. wości morskich kosztem parametrów kimi jednostkami, była walka z nieprzy- Japończycy przy realizacji zadań ana- bojowych – okazała się słuszna. Całkiem jacielskimi niszczycielami. Z tych zadań logicznych do tych, jakie miały krążow- możliwe, że gdyby niemieccy konstruk- wynikały wymagania co do uzbrojenia, niki o wyporności 5500 t stawiali na torzy poszli tym tropem przy projekto- opancerzenia i prędkości. prędkość i dzielność morską kosztem waniu krążowników typu K udałoby się Można rozważać czy w ramach przy- uzbrojenia i opancerzenia (które na im stworzyć bardziej przydatny dla flo- jętej konwencji udało się Anglikom uda- Sendai udało się zredukować do możli- ty okręt. Zastosowane na krążowni- ło się stworzyć udany okręt. Sześcioca- wego poziomu). Budownictwo okręto- kach „nowości” (eszelonowe rozmiesz- lowe działa gwarantowały zniszczenie we Niemiec znajdowało się w okowach czenie układu napędowego, podwójnie wszystkich typów współczesnych mu ograniczeń Traktatu Wersalskiego, wo- sprzężone działa plot. kal. 102 mm i ich niszczycieli, a ich umieszczenie we wie- bec czego wzięty do porównania Emden rozmieszczenie) znalazły długie życie żach zapewniało możliwość wykorzy- był niczym więcej jak tylko prostą konty- w Royal Navy, a ich bezpośredni następ- stania w każdych warunkach pogodo- nuacją okrętów epoki I wojny światowej cy – krążowniki typu Dido, były najwięk- wych. Uzbrojenie plot. typu Arethusa po – stąd też niewysoka prędkość, anachro- szą serią okrętów tej klasy, zbudowanych wprowadzeniu podwójnie sprzężonych niczne rozmieszczenie artylerii główne- w trudnych dla Wielkiej Brytanii latach. dział było najsilniejsze w swojej klasie go kalibru i słabość uzbrojenia plot. Typ (ciąg dalszy nastąpi) i zdołało zachować tę pozycję przez cały Arethusa, który formalnie posiadał 2 lufy okres wojny (większą liczbę dział plot. mniej, dysponował identyczną salwą Tłumaczenie z języka rosyjskiego posiadał jedynie Belfast i to tylko w po- burtową, a uwzględniając wagę poci- Maciej S. Sobański

Charakterystyka porównawcza krążowników lekkich Arethusa Danae Sendai Emden Luigi Cadorna Wlk. Brytania Wlk. Brytania Japonia Niemcy Włochy 1935 1918 1925 1925 1933 Wyporność, t - standardowa 5220 4970 5113 5600 5320 - pełna 6665 5870 7100 6990 7100 Siłownia, KM 64 000 40 000 90 000 46 500 95 000 Prędkość, węzły 33 29 35 29 38 Zasięg, Mm 5500/15 5000/15 7800/10 5300/18 3088/16 Opancerzenie, mm - pas 57 76 57 50 24 - pokład 25 25 51 20 (skosy 40) 20 - artyleria 25 25 20 20 23 Uzbrojenie 6 x 152 mm 6 x 152 mm 7 x 140 mm 8 x 150 mm 8 x 152 mm 8 x 102 mm plot. 3 x 102 mm plot. 2 x 76 mm plot. 3 x 88 mm plot. 6 x 100 mm plot. 6 wt kal. 533 mm 12 wt kal. 533 mm 8 wt kal. 610 mm 4 wt kal. 533 mm 4 wt kal. 533 mm

34 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Oblodzony frachtowiec aliancki na arktycz- Tekst nym szlaku. Fot. zbiory Janusz Uklejewski David Irving (Wielka Brytania)

Konwój PQ-17 część I decyzje i tragedia Sobota, 4 lipca – niedziela, 5 lipca skano też żadnych informacji o obecnym wszystkich U-bootów należących do wil- „Serdeczne gratulacje. Płatki Pańskiego przypuszczalnie w pobliżu zespole okrę- czego stada „Lodowy Diabeł”: kwiatu są doprawdy rzadkiej piękności”. tów oraz ciężkich jednostkach rzekomo „Na obszarze operacyjnym [nie ma] na- Admirał Pound do dowódcy niszczycie- towarzyszących konwojowi – czyli fak- szych sił nawodnych. Dotychczas nie zlo- la po zbadaniu zdobytych przezeń na nie- tycznie o zespole krążowników kontrad- kalizowano zespołu ciężkich okrętów prze- mieckim U-Boocie tajnych ksiąg szyfro- mirała Hamiltona. Toteż zespół niemiec- ciwnika: gdy tylko się pojawi, ma stać się wych i dokumentów w maju 1941 r. ki musiał z konieczności pozostać na głównym celem ataków okrętów podwod- Dla Niemców doniosłą kwestią stało kotwicy w Altenfjordzie. nych. Te U-booty, które utrzymują kontakt się zdobycie wnikliwej wiedzy o zamia- odnalazła ponownie kon- z konwojem, mają kontynuować jego śle- rach przeciwnika, po to, by ich zespół wój dopiero tuż przed 07:30; płynął on dzenie”2. mógł wyruszyć do ataku. Poprzedniego kursem dokładnie wschodnim „w szy- Tymczasem zespół krążowników „Żół- wieczora generał admirał Carls powtó- ku pięciokolumnowym, po siedem stat- wia” Hamiltona bezsprzecznie wkra- rzył wymagania Seekriegsleitung wo- ków w każdej kolumnie”: obserwator czał w niebezpieczną strefę. Kontradmi- bec Luftwaffe w depeszy skierowanej do w samolocie zameldował, że konwojo- rał postępował przez cały czas zgodnie dowództwa 5 Floty Powietrznej: gdyby wi towarzyszy silna eskorta, odnotował z otrzymanymi tydzień wcześniej wy- nocne poszukiwania ciężkich jednostek też, o dziwo, obecność wodnosamolotu tycznymi Admiralicji: jego okręty mia- przeciwnika okazały się bezskuteczne, „dwupłatowca” – był to faktycznie „Wal- wówczas oczekuje od dowództwa 5 Flo- rus”, którego około północy musiał wziąć 1. Dziennik działań bojowych Seekriegsleitung, ty o godzinie 05:00 i 09:00 następnego na hol jeden z trałowców. Jeśli nie prze- 3 VII. Ogólnie rzecz biorąc, w rozdziale tym oraz dnia (4 lipca): „autorytatywnych rapor- widywano zaatakowania przeciwnika w następnych wykorzystałem w znacznym stop- niu informacje zawarte w 800 memorandach przy- tów” dotyczących tych obszarów mor- przez zespół okrętów nawodnych, wów- gotowanych przez Office of Naval Intelligence, oraz skich, które zostały dokładnie przeszu- czas, jak uznał kontradmirał Schmundt wyciągi z oświadczeń złożonych przez rozbitków (który nie znał wyników zwiadu lotni- z amerykańskich statków handlowych storpedowa- kane przez lotnictwo zwiadowcze i na nych podczas II wojny światowej. Te dotyczące kon- których nie wykryto żadnych okrętów czego), jego okręty podwodne powinny woju PQ-17 uzyskano od członków załóg następują- przeciwnika1. Jednak w środku poran- w tej sytuacji w pełni wykorzystać swo- cych jednostek: William Hooper, Carlton, Daniel Mor- gan, Honomu, Pankraft, Washington, Jack Wither- ka 4 lipca niemieckie lotnictwo straciło je specyficzne walory bojowe. O 11:20 spon, Alcoa Ranger i El Capitán. z oczu również konwój PQ-17, nie uzy- nadał z Narwiku depeszę do dowódców 2. Dziennik działań bojowych sztabu Schmundta.

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 35 Konwój PQ-17, decyzje i tragedia

ły ubezpieczać konwój aż do południka niczego ponad tym drugim portem unie- wyznaczającego 25° długości geograficz- możliwiała gęsta mgła. nej wschodniej, a następnie oddalić się O 11:16 przedstawicielstwo amery- kontrkursem; zespół Hamiltona miał kańskiej marynarki wojennej w Londy- niebawem osiągnąć ów południk. Dwa- nie przekazało do Waszyngtonu raport dzieścia pięć minut po wysłaniu przez dotyczący najnowszych wydarzeń zwią- Schmundta depeszy do U-bootów, w któ- zanych z konwojem PQ-17. „Na pod- rej wyznaczył „ciężkie siły” przeciwni- stawie danych pochodzących ze zwiadu ka głównym celem ich ataków, Hamil- lotniczego, potwierdzonych fotografia- ton uznał, że nadszedł najwyższy czas na mi , ustalono, że nie przeby- ujawnienie nieprzyjacielowi obecności wają tam żadne ciężkie jednostki. W opi- swojego zespołu, ponownie więc zmienił nii Admiralicji trwa przemieszczanie się kurs, zbliżając się do konwoju. Nie minę- okrętów na północ”. Ponadto Admirali- ła godzina, a jego okręty znów zaczął śle- cja dysponowała raportem wywiadow- dzić niemiecki samolot zwiadowczy. czym, podchodzącym prawdopodob- Jeśli chodzi o zmianę trasy konwo- nie ze Sztokholmu, zaklasyfikowanemu ju, o której komandor por. Broome po- jako „A2” (Źródło bardzo pewne); we- przedniego wieczora poinformował Ad- dług tego raportu: „należy oczekiwać ata- Admirał Dudley Pound, Pierwszy Lord Morski. Fot. Imperial War Musem miralicję, Hamilton obliczał, że on sam ku okrętów nawodnych na konwój PQ-17 przejmie konwój mniej więcej pół go- na długości geograficznej od 15 do 30 stop- zumiewanie się z nimi? – Allen potwier- dziny po zmianie kursu na południowy; ni”. Zatem wydawało się więcej niż pew- dził. Ta krótka wymiana zdań nasuwa- faktycznie odnalezienie go zabrało mu ne, że nocą z 4 na 5 lipca Niemcy przy- ła wyraźny wniosek, że Pound, który od półtorej godziny i gdy z krążowników stąpią do likwidowania konwoju. początku był przeciwny wysyłaniu tego dostrzeżono statki handlowe, konwój Dnia 3 lipca depesze „Ultra” wzbudziły konwoju, nadal brał pod uwagę moż- znajdował się już na 24°, dzielił go więc w Admiralicji niepokój: chodziło o Tirpit- liwość rozproszenia go, gdyby dostrze- zaledwie jeden stopień od południka, za. Z przechwyconej niemieckiej radio- żono zespół okrętów przeciwnika. Nim po którego osiągnięciu musiał zawró- depeszy wynikało bowiem, że pancernik jednak nadeszły dalsze raporty wywia- cić swoje krążowniki. Cztery krążowni- ów zniknął z dotychczasowego miejsca dowcze, a przede wszystkim meldun- ki oraz trzy niszczyciele Hamiltona skie- kotwiczenia. Z innej przechwyconej de- ki zwiadu lotniczego dotyczące lokaliza- rowały się na czoło konwoju, gdzie też peszy dowiedziano się, że zespół Sche- cji jednostek niemieckich, Pierwszy Lord pozostały, płynąc jego kursem i zygza- era kotwiczy w Altenfjordzie. Później nie Morski nie był gotów do podjęcia żad- kując3. „Zespół krążowników w zasię- otrzymano już żadnej informacji o po- nych zdecydowanych działań. gu wzroku – zanotował w swoim dzien- dobnym charakterze. O 12:30 Admiralicja poinformowa- niku jeden z oficerów korwety – ogromne Dysponując tymi niepewnymi danymi, ła przez radio Hamiltona, że ostatecz- wzmocnienie morale”4. sir Dudley Pound, brytyjski Pierwszy Lord nie (chyba żeby otrzymał inne rozka- Tymczasem zespół admirała Toveya Morski, zwołał naradę sztabową, która zy od swojego dowódcy, któremu także zmierzał kursem niemal wschodnim, da- trwała z przerwami przez cały dzień aż przekazano rzeczoną depeszę) może od- leko na północ od konwoju, trzymając się do wieczora, kiedy to jej uczestnicy pod- tąd ze swoimi okrętami przekroczyć po- poza zasięgiem operacyjnym samolotów jęli desperacką, brzemienną w skutkach łudnik wyznaczający 25 stopień długo- startujących z baz norweskich, oczekując decyzję. Rankiem Pound zatelefonował ści geograficznej wschodniej – jeśliby przez cały czas na pojawienie się ciężkich do biura admirała Kinga w Wydziale Że- wymagały tego okoliczności. Nie było jednostek niemieckich. glugi Handlowej Admiralicji i wezwał na- to wszelako równoznaczne z nakazem Whitehall dysponował niekompletną tychmiast do siebie komandora G.R.G. Al- kontynuowania rejsu kursem wschod- wiedzą o ruchach przeciwnika, co było lena, polecając mu przerwać cokolwiek nim, gdyby Hamilton postanowił ina- jednak do przewidzenia, zważywszy na robił. Allenowi podlegała bezpośrednio czej6. Kontradmirał przyjął z ulgą i za- to, że każda strona oczekiwała obecnie organizacja konwojów PQ. Kiedy wszedł dowoleniem depeszę, która nadeszła na konkretne posunięcie drugiej. Pier- do gabinetu Pounda, zastał tam kilku wy- dokładnie wtedy, kiedy powinien był wotnie Admiralicja uznała, że ciężkie sokich oficerów Admiralicji, między inny- podjąć ostatnie przygotowania do za- siły przeciwnika zaatakują konwój na mi kontradmirała Rawlingsa, kontradmi- wrócenia swojego zespołu. wschód od Wyspy Niedźwiedziej. Tym- rała Brinda oraz wiceadmirała Moore’a5. czasem o północy konwój minął tę wy- Pound zadał Allenowi znaczące pytanie: 3. „Końcowy raport Hamiltona”. spę i wszelka wiedza dotycząca ciężkich – „Panie komandorze, czy statki handlowe 4. Dziennik Caradusa, 4 VII. niemieckich okrętów wojennych ograni- płynące w konwoju PQ-17 są zaopatrzone 5. Tekst depeszy cytowany w wiadomości doty- czącej kwestii marynarki wojennej wysłanej przez czała się do danych uzyskanych dzięki lo- w „podkładki indywidualne?”. Miał na my- dowódcę amerykańskich sił morskich w Europie towi zwiadowczemu dokonanemu nad śli proste systemy szyfrowania oraz roz- do głównodowodzącego floty amerykańskiej w Wa- Trondheim poprzedniego popołudnia, szyfrowywania informacji, które mogły szyngtonie 4 VII 1942 (archiwum amerykańskiej marynarki wojennej). Informacje dotyczące później- mianowicie że Tirpitz oraz Hipper opu- zostać użyte do porozumiewania się z po- szych wydarzeń w Londynie uzyskałem od kmdr. ściły swoje kotwicowisko. Czyli o półno- szczególnymi frachtowcami z osobna. G.R.G. Allena, adm. E.L.S. Kinga ACNS (Żeglu- cy mogłyby zaatakować konwój PQ-17, ga Handlowa), już nieżyjącego kontradmirała E.J.P. Allen odpowiedział, że według jego Brinda ACNS (Sprawy Wewnętrzne) oraz sir Henry gdyby zaś towarzyszyły im z Narwiku po- wiedzy większość z nich nimi dysponuje. Moore’a, zastępcy szefa sztabu brytyjskiej marynarki wolniejsze Scheer i Lützow, atak mógłby – Tak więc – kontynuował Pound – gdy- wojennej. Kontradmirałowi H.B. Rawlingsowi pod- legały w Admiralicji sprawy zagraniczne. nastąpić dwie godziny później; wszystkie by z jakiegoś powodu statki miałyby się 6. Apendyks zawierający teksty depeszy dołączo- jednak próby poprowadzenia zwiadu lot- rozproszyć, byłoby nadal możliwe poro- ny do „Wstępnego raportu Hamiltona”, 6 VII.

36 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Konwój PQ-17, decyzje i tragedia

Jak przyznał prywatnie, od samego lowały obszar wokół konwoju i odstra- początku nie mógł się pogodzić z ewen- szały U-booty. tualną koniecznością opuszczenia kon- Propozycja przedstawiona Hamilto- woju na wodach, na których statkom nowi przez Admiralicję została jednak byłaby najbardziej przydatna eskorta zło- przekazana również admirałowi Tovey- żona z cięższych jednostek. Uczestniczył owi, ten zaś – mocno niezadowolony w naradach w Hvalfjordzie i Seidisfjor- z tego, iż jest to „radykalna zmiana takty- dzie, toteż czuł się nadzwyczaj związany ki uzgodnionej przeze mnie i Admiralicję” duchowo z konwojem i – jak to ujął – „nie 27 czerwca – uznał, że czterech krążow- potrafił zrezygnować z jego prowadzenia ników nie wolno narażać na niepotrzeb- i dbałości o jego dobro”. Hamilton uznał, ne niebezpieczeństwo. Tovey uznał, że że obecna sytuacja wymaga, żeby jego nic mu nie wiadomo, żeby zaszło coś, co zespół krążowników przekroczył 25 sto- uzasadniałoby zamierzoną zmianę, to- pień długości geograficznej wschodniej: też od 15.12 wysłał Hamiltonowi depeszę faktycznie postanowił pozostać co z PQ- zawierającą kategoryczny sprzeciw wo- 17 aż do 14:00 następnego dnia, co by- bec kierowania wydarzeniami z dalekie- łoby równoznaczne z niejakim rozszerze- go Londynu. niem rozsądnej granicy zasięgu okrętów „Gdy konwój znajdzie się na wschód Kontradmirał Louis Hamilton, dowódca grupy wyznaczonej przez zapasy paliwa. „Z nie- od południka wyznaczającego 25 stopień dalekiej osłony konwoju PQ-17. precyzyjnych informacji dotyczące głów- długości geograficznej wschodniej, lub też Fot. Imperial War Musem nych sił przeciwnika wynikało niezbicie, iż wcześniej, co pozostawiam do Pańskiego loty te, rozpoczęte trzy dni przed opisy- moim obowiązkiem jest pozostanie z kon- uznania, ma Pan opuścić Morze Barentsa, wanymi wydarzeniami, zostały uzupeł- wojem tak długo, jak możliwe” – oświad- chyba że otrzyma Pan zapewnienie z Ad- nione przez regularne loty zwiadowcze, czył dwa dni później7. miralicji, że spotkanie z «Tirpitzem» jest dokonywane przez samoloty bazujące Wysłał niszczyciel Somali, żeby za- wykluczone”. na wybrzeżu brytyjskim. Tamtego ran- bunkrował paliwo ze zbiornikowca flo- W tym czasie konwój znajdował się ka, 4 lipca, za przyczyną wypadku jakie- ty należącego do konwoju; za pośred- faktycznie na wschód od południka 25 mu uległa jedna z maszyn, poczynając od nictwem tego okrętu przekazał również stopni i o 16:00 zespół okrętów Toveya 11:00 nie przeprowadzano regularnego ­Broome’owi wiadomość – stwierdził, iż zmienił kurs na południowo-zachodni, zwiadu lotniczego nad fiordami, jednak, według obliczeń, konwój płynie w od- dostosowując się do procedury wycofa- jak wynikało z depesz „Ultra”, było „sto- ległości trzydziestu mil na południe, od nia krążowników, którą niedawno za- sunkowo pewne”, że Scheer i Lützow znaj- punktu, w którym powinien się w da- rządził8. dują się obecnie w Altafjordzie . Nadal nej chwili znajdować; ponownie zasu- Depesza admirała Toveya nie była do- nieznane było miejsce przebywania Tir- gerował Broome’owi, żeby szedł kursem prawdy utrzymana, by tak rzec, w duchu pitza i Hippera, które ponad wszelką wąt- trzymając się poza granicą czterystumi- szczytnych i chwalebnych tradycji Royal pliwość opuściły Trondheim po tym, gdy lowego okręgu w centrum w Banaku; Navy: Hamilton był tego świadom, toteż zostały sfotografowane o 14:20 poprzed- wreszcie, żeby informował go o swoich sam wraz z dowódcą swojego okrętu fla- niego dnia, 3 lipca. Tak oto, bez względu zamiarach za pośrednictwem Somali. gowego bardzo pragnął stoczyć jakąś po- na to, jaką wiedzą w tym zakresie rozpo- Nad morzem panowała teraz bardzo do- tyczkę z niemieckimi okrętami wojenny- rządzała Admiralicja, było zupełnie moż- bra widzialność, przerywana tylko skąpy- mi. Wkrótce po 18:00 udzielił ostatecznej liwe, że 4 lipca po południu wszystkie mi ławicami mgły. Komandor por. Bro- odpowiedzi swojemu zwierzchnikowi, cztery okręty wojenne mogłyby zmierzać ome zaakceptował sugestie Hamiltona jednak nadał jej charakter wymijający: ku konwojowi. Wczesnym wieczorem i wieczorem (o 16:45) konwój zmienił zadeklarował, iż obecnie zamierza wyco- Admiralicja wysłała radiodepeszę do Ha- kurs na północno-wschodni. fać swoje okręty na zachód około 22:00, miltona, odnosząc się do wcześniejszych O 15:20, po złożeniu meldunku o je- gdy tylko niszczyciele zakończą bunkro- depesz wysłanych przez Toveya i przez dynej jak dotychczas stracie w postaci wanie wewnątrz szyku konwoju. „Sta- siebie, a dotyczących kwestii, jak daleko frachtowca Christopher Newport, storpe- rałem się – napisał – postępować zgodnie zespół krążowników może popłynąć na dowanym rankiem przez samolot i „za- z duchem obu depesz”: czyli depeszy od wschód. topionym przez nasze własne jednostki” swojego dowódcy oraz przekazanej z Ad- „Dalsze informacje mogą więc nadejść – Hamilton poinformował swojego do- miralicji9. Admirał Tovey bezsprzecznie niebawem. Proszę pozostać wraz z konwo- wódcę oraz Admiralicję o tym, jaki uży- ugiął się pod uporem Hamiltona, ponie- jem aż do otrzymania dalszych poleceń”. tek zamierza zrobić z propozycji przed- waż choć bezsprzecznie natychmiast ob- O 18:15 niszczyciel Somali powrócił stawionej mu przez Whitehall: liczył, że o 22:00 krążowniki będą znaj- do zespołu krążowników zygzakujących „Pierwsza eskadra krążowników pozo- dować się daleko – w odległości około obecnie na czele konwoju; Hamilton na- staje w pobliżu [konwoju] aż do wyjaśnie- dwustu pięćdziesięciu mil – od południ- kazał bunkrowanie paliwa amerykań- nia sytuacji dotyczącej sił nawodnych ka wyznaczającego 25 stopień długości skim niszczycielowi Wainwright. Do- przeciwnika, jednak na pewno nie później geograficznej wschodniej, już nie wyraził wódca Somali przekazał jego dowódcy niż do 5 VII, godz. 14:00”. żadnego sprzeciwu. wiadomość od Broome’a, który poinfor- Powodowany zdawałoby się pragnie- Admiralicja zarządziła stałe loty pa- niem podkreślenia przydatności swoich trolowe nad wybrzeżem Norwegii, któ- 7. „Wstępny raport Hamiltona” oraz list Hamilto- krążowników konwojowi, nakazał jed- re miały przeprowadzać łodzie latające na do Toveya, 9 VII 1942. 8. „Raport oficjalny” Toveya; por. Raport Toveya nocześnie katapultować z Wichity dwa RAF-u typu „Catalina” (przewieziono je oraz dziennik sygnałowy krążownika „London”. wodnosamoloty, żeby nieustannie patro- promem z Sullon Voe do Archangielska); 9. List Hamiltona do Toveya, 9 VII.

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 37 Konwój PQ-17, decyzje i tragedia mował go o nowym kursie, jaki przyjął uznał, że składa się ona z czterech okrę- Rankiem załogi trzech eskadr samolo- teraz z konwojem – 45 stopni. Hamilton tów tego typu oraz trzech niszczycie- tów torpedowo-bombowych typu Hein- cieszył się, że dowódca eskorty przyjął li (choć miał później kłopoty z określe- kel-111 uczestniczyły w bazie Bardufoss jego sugestie. niem ich przynależności państwowej); w odprawie przed atakiem; samoloty te O 10:30, mniej więcej wtedy, kiedy Tir- żadnych „pancerników” nie zauważono. były dobrze znane Londyńczykom, po- pitz rzucał kotwicę w Altenfjordzie, zaś W Seekriegsleitung również poprawnie nieważ podczas nalotów w 1940 na Wy- komandor Allen był wypytywany przez uznano, iż dostrzeżone jednostki stano- spy były one najważniejszym „koniem admirała Pounda, Seekriegsleitung poin- wią bliską osłonę konwojów; jeśli jednak roboczym” Luftwaffe. Obecnie, przy- formował wiceadmirała Kranckego oraz Niemcy przejściowo liczyli na to, że moż- stosowane do nowej roli, mogły atako- sztab operacyjny dowództwa Kriegsma- na będzie skierować do ataku na prze- wać lecąc zaledwie kilka stóp ponad rine, że obecność ciężkich okrętów to- ciwnika własne okręty, nadzieje te oka- powierzchnią morza; w ten sposób po warzyszących konwojowi stanowi prze- zały się płonne, a komedia pomyłek zrzuceniu torped mogły łatwo ujść przed szkodę w rozpoczęciu operacji „Gambit rozpoczęła na nowo. O 13:27 U 457 do- zaporą ogniową stawianą przez artylerię Skoczka” i sytuacja ta potrwa dopóty, do- strzegł eskadrę krążowników Hamiltona, przeciwlotniczą przeciwnika. póki własne lotnictwo lub U-booty nie zmierzającą na wschód, zaś pół godziny Załogom Heinkli oświadczono, że zdołają unieruchomić tych okrętów10. później kapitan Brandenburg zameldo- w konwoju PQ-17 płynie trzydzie- Obecnie konwój PQ-17 śledziły zarówno wał, że w jego składzie znajdują się: „je- ści osiem statków – w szyku złożonym samoloty, jak i okręty podwodne. den pancernik, dwa krążowniki oraz trzy z równoległych kolumn, zaś niszczycie- Rankiem kontradmirał Schmundt, niszczyciele”. Schmundt natychmiast po- le oraz lekkie jednostki eskorty płynną którego nadal, by tak rzec, piekły uszy informował Dowództwo Grupy Mary- na czele oraz na skrzydłach; opodal kon- po krytyce wygłoszonej w nocy przez narki „Północ” o tej obserwacji; samoloty woju, w kierunku zachodnim, płyną dwa generała admirała Carlsa dotyczącej oraz okręty podwodne, które utrzymywa- krążowniki brytyjskie i dwa amerykań- jego U-bootów, zameldował dumnie Se- ły kontakt wzrokowy z zespołem Hamil- skie. Przygotowany plan przewidywał ekriegsleitung, że U 457 zatopił pierw- tona do około 21:45 nie nadesłały żad- przeprowadzenie przez jedną formację szy statek handlowy Christopher New- nych meldunków korygujących, które Heinkli ataku bocznego z prawej bur- port; Schmundt nie zająknął się ani rozwiałyby przeświadczenie, iż do zespo- ty na statki płynące w skrajnej kolum- słowem, że pierwszy cios zadała tej jed- łu należy pancernik12. nie, podczas gdy pozostałe samoloty mia- nostce Luftwaffe, a podczas ataku okrę- Na tym jednak nie koniec. Choć Niem- ły zaatakować ukośnie od tyłu; niedługo tu podwodnego dryfowała ona opuszczo- cy właściwie nie meldowali o żadnym lot- przed rozpoczęciem właściwego ataku na przez załogę. niskowcu, obserwator z samolotu zwia- torpedowego nieliczna grupa Junkersów Spełniając wcześniejsze polecenia dowczego poinformował o 18:30, że dwa 88 z pułku KG.30 dowodzonego przez Carlsa, lotnictwo niemieckie prowadzi- „samoloty torpedowe” uzbrojone w „tor- majora Ericha Bloedorna, miała doko- ło tymczasem intensywne przeszukiwa- pedy” lecą w kierunku wschodnim opo- nać bombardowania z dużej wysokości, nie morza na zachód od Norwegii, po- dal konwoju. Seekriegsleitung – choć- po to, żeby odwrócić uwagę obsług dział krywając zasięgiem lotów cały ów akwen by tylko przejściowo – musiało zakładać przeciwlotniczych od nadzwyczaj wrażli- do wysokości Przylądka Północnego oraz obecność lotniskowca, którego lotnictwo wych na ogień artylerii heinkli nadlatują- Altenfjordu (71°), jednakże nie natrafiono pokładowe miało w swoim zasięgu kon- cych tuż nad powierzchnią morza. Pułku na żaden ślad przeciwnika. Na północ od wój. Faktycznie jednak dostrzeżono dwa KG.30 miał również dostarczyć samolot tego obszaru powietrzny rekonesans nie wodnosamoloty należące do krążowni- typu Junkers-88, który w odległości kilku został jeszcze zakończony. Oto wyjątek ka Wichita, katapultowane zeń na pole- ostatnich mil od konwoju oczekiwałby na z dziennika działań bojowych Dowódz- cenie Hamiltona, by uniemożliwić ataki nadlatujące heinkle i naprowadził je na twa Grupy Marynarki „Północ”: U-bootom. przeciwnika. Wczesnym popołudniem „W ten oto sposób obszar wokół miejsca, Podczas gdy w Kriegsmarine wzię- Heinkle wystartowały z Bardufoss i skie- w którym wczoraj, według dostarczanych ły górę niepewność i wahania, Luftwaffe rowały się na północ, lecąc nad Lodowa- meldunków, znajdował się zespół aliancki przypisało sobie powinność zniszczenia tym Oceanem Północnym. z lotniskowcem w składzie, został dokład- konwoju PQ-17. Gdy zniknęły za horyzontem, niemiec- nie przeszukany, jednak rzeczonych jed- Do południa 4 lipca dowództwo Luft- ki nasłuch radiowy przechwycił alianc- nostek nie zlokalizowano. Najprawdopo- waffe uznało, że nie sposób dłużej po- ką depeszę zawierającą ostrzeżenie przed dobniej odeszły one na północ od punktu wstrzymać zaplanowanego masowe- atakiem lotniczym, zagrażającym kon- wyznaczającego 71° szerokości geograficz- go nalotu, nawet jeśli niesprzyjająca wojowi PQ-17. Nadlatujące maszyny nej północnej. Fakt ów dodatkowo unie- pogoda całkowicie wyklucza możliwość wyposażone w torpedy nie były jednak możliwia przystąpienie w chwili obecnej współdziałania podczas nalotu samolo- Heinklami z KG.26, tylko wodnosamo- do realizacji operacji „Gambit Skoczka”11. tów torpedowych oraz klasycznych bom- lotami typu Heinkel-115, należącymi do Powyższą informację przekazaną Se- bowców. Dowództwo 5 Floty Powietrz- 906 eskadry lotnictwa ochrony wybrze- ekriegsleitung o 11:20 Dowództwo Gru- nej z uwagi na to, że w jego mniemaniu ża. Kiedy tylko zostały dostrzeżone przez py Marynarki „Północ” uzupełniło wia- w Kriegsmarine nadal się wahano, czy domością, w obu niemieckich zespołach wykorzystać do ataku okręty nawod- 10. Dziennik działań bojowych Seekriegsleitung, okrętów wprowadzono stan gotowości ne z uwagi na zaobserwowaną obec- 4 VII. ność w składzie bliskiej osłony konwoju 11. Dziennik działań bojowych Dowództwa Gru- do wyjścia w morze w trzy godziny. py Marynarki „Północ”, 4 VII, cyt. w PG/31747 (sygn. W południe samolot niemiecki do- „pancernika”, uznało, iż należy przepro- mikrofilmu T-353-B) oraz w „Wypadzie Tirpitza”. strzegł – zgodnie z oczekiwaniami Ha- wadzić główne natarcie z powietrza już 12. Dziennik działań bojowych dowództwa 5 Flo- ty Powietrznej. miltona – angloamerykańską eskadrę teraz, zanim konwój znajdzie się poza za- 13. A.I. (K) Raporty nr 175/1942 i 196/1942, lipiec krążowników; obserwator poprawnie sięgiem operacyjnym bombowców13. 1942.

38 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Konwój PQ-17, decyzje i tragedia jeden z trałowców przystosowanych do denburga wysyłał nieustannie naprowa- wschód eskadrą Hamiltona i zamierzał zwalczania okrętów podwodnych, ko- dzający sygnał radiowy, jednocześnie sta- atakować. mandor por. Broome nakazał wszystkim le obserwując konwój. Dowódca U-boota O 20:00 dwadzieścia trzy Hein- okrętom eskorty „zbliżyć się do konwo- zameldował, że eskadra krążowników kle-111, należące do I eskadry KG.26, ju z największą szybkością, żeby zapewnić znajduje się opodal konwoju, w kierun- dowodzone przez kapitana Eickego, wsparcie ogniowe”. Trzy minuty później na ku północno-wschodnim, zaś niszczy- znajdowały się w odległości zaledwie wszystkich jednostkach eskorty zabrzmiał ciel pełni rolę „wahadłowego łącznika” kilku mil od konwoju PQ-17, zbliżając dźwiękowy sygnał ostrzegający przez ata- pomiędzy tym zespołem i konwojem. się do niego z szybkością 265 mil na go- kiem z powietrza, a komodor konwoju na- Tego samego popołudnia Bielfeld, Boh- dzinę. Każdy samolot dysponował dwie- kazał statkom handlowym obsadzić dzia- mann i Siemon przekazali, sukcesywnie ma standardowymi torpedami lotniczy- ła i przygotować się do natychmiastowej i w krótkich odstępach czasu, informacje mi typu F4 B; ich automat kursu został akcji; na masztach wszystkich jednostek o dostrzeżeniu PQ-17; ich U-booty zmie- tymczasowo nastawiony w ten sposób, podniesiono sygnał „Q”, oznaczający „za- rzały ku niemu naprowadzane wiązką by kierował urządzeniem wprowadzają- grożenie rychłym nalotem”. Okręty eskor- sygnałów radiowych wysyłanych przez cym nastawę kątową tak, by odpowied- ty zmniejszyły odległość dzielącą je od naj- U 457. Kontradmirał Schmundt wysłał ni „kąt wyprzedzenia” kompensował bliższych frachtowców z trzech tysięcy do z Narwiku radiodepeszę do „Lodowego prędkość konwoju, wynoszącą, według tysiąca jardów. diabła”: nakazał, żeby Bohmann i Biel- ocen Niemców, dziesięć węzłów. Ko- Przez następne dwie godziny niemiec- feld śledzili konwój, zaś Brandenburg rektury nastawienia zamierzano doko- kie wodnosamoloty krążyły niemrawo miał naprowadzać sygnałem radiowym nać po dotarciu w bezpośrednie sąsiedz- wokół konwoju, próbując zbliżyć się do inne okręty podwodne na zgrupowa- two konwoju. Gdy samoloty osiągnęły statków, albo też, wykorzystując chwilo- nie jednostek, które nadal nazywał „ze- pewien wyznaczony punkt przed kon- wą nieuwagę obsług dział, zaatakować. społem z pancernikiem w składzie” (fak- wojem, który okrywała wątła i zalegają- Jednak okręty eskorty stanęły na wyso- tycznie były to krążowniki Hamiltona). ca nisko powłoka mgły, naprowadzają- kości zadania i w końcu samoloty od- O 16:20 Brandenburg zameldował, że cy Junkers-88 zanurkował nad statkami, leciały; niektóre, gdy znalazły się poza ów zespół ciężkich okrętów znajduje się pokazując w ten sposób nadlatującym zasięgiem artylerii przeciwlotniczej stat- pięćdziesiąt mil na północ od konwoju, maszynom położenie celu. ków, pozbyły się torped, zrzucając je do podobnie jak on zygzakując15. Mniej więcej jednocześnie pewna licz- morza. Przez kilka następnych godzin Tymczasem dowodzony przez Boh- ba Junkersów-88 zbliżyła się do konwoju alianccy marynarze słyszeli kilkakrotnie manna U 88, wysforował się na czoło od strony rufy, lecąc na wysokości około odgłosy silników krążących wysoko sa- konwoju i rozpoczął kolejny zdetermino- tysiąca stóp; szybko jednak przepędził je molotów. Tuż przed 18:30 poprzez po- wany atak podwodny. Zanurzył się przed celny ogień z broni maszynowej prowa- włokę szarych, leżących nisko chmur, płynącym w jego kierunku konwojem, dzony przez okręty eskorty17. Na frach- spadły trzy bomby, które chybiły ame- przepuścił jednostki, których zadaniem towcach oraz okrętach eskorty utrzyma- rykański niszczyciel Wainwright (zbliżył było wykrywanie i zwalczanie U-bootów, no od czasu poprzednich ataków stan się on do statków konwoju, zamierzając po czym podniósł okręt na głębokość pe- ogólnej gotowości bojowej, sama zaś bunkrować ze zbiornikowca Aldersdale), ryskopową. Powierzchnia morza była eskorta pozostała – słusznie lub niesłusz- spadając zaledwie w odległości stu pięć- połyskująca i gładka, toteż trzymał się nie – w zwartej formacji. W szpitalu stat- dziesięciu jardów z lewej strony dziobu. z daleka od zasadniczego zgrupowania ku ratunkowego Zamalek chirurg roz- Dowódca okrętu, komandor Moon, wy- statków, wystrzeliwując czterotorpedo- począł właśnie skomplikowany zabieg, konał manewr przejścia środkiem szy- wą salwę w kierunku czterech frachtow- dzięki któremu miał zachować wzrok ce- ku konwoju; widział, jak na frachtow- ców, zachodzących na siebie w okularze lowniczy działa ranny cztery dni wcze- cach obsługi dział oczekują w napięciu peryskopu: obrał za cel przedni maszt śniej, gdy ponownie zabrzmiały przeni- na stanowiskach bojowych na następny ostatniego statku. Nic się jednak nie sta- kliwie dzwonki alarmowe. atak lotniczy. Wainwright wraz z Keppe- ło. Bohmann szybko odwrócił swój okręt Eskadra krążowników znajdowała się lem patrolowały czoło konwoju poszuku- i około dwudziestu minut później wy- teraz dokładnie dziesięć mil przed kon- jąc U-bootów, przygotowane na odpar- strzelił torpedę z wyrzutni rufowej, tym wojem, panowała znakomita widocz- cie ewentualnego kolejnego nalotu. Na razem celując w środek grupy trzech za- ność. O 20:10 Hamilton zasygnalizował masztach jednostek nadal łopotały flagi chodzących na siebie parowców. Jed- do statków konwoju: „Jak tam z kur- z sygnałem „Q”. Radiotelegrafiści z okrę- nak również tym razem torpeda chybiła. sem i prędkością?”, po czym dodał przy- tów eskorty słyszeli, jak z U-bootów i z sa- U‑boot szybko się zanurzył i przepuścił pomnienie dotyczące właściwego, jak molotów śledzących konwój wysyłane nad sobą konwój16. uznał, kursu: „Konwój ma trzymać kurs są niemal nieprzerwanie sygnały napro- Tymczasem Brandenburg kontynu- 045° aż do odwołania”. Komandor por. wadzające na konwój, co oznaczało, że ował do późnego wieczora śledzenie Broome przypisał tej depeszy głębsze należy się liczyć z jeszcze intensywniej- eskadry krążowników, zaś Bielfeld in- szymi nalotami. Widoczność była obec- formował kilkakrotnie Narwik przez ra- 14. Dziennik działań bojowych Seekriegsleitung, nie doskonała pomimo zalegających na dio o kursie konwoju. Blask słoneczne- 4 VII. Raport podsumowujący niemieckiego sztabu lotnictwa, 4 VII. Raport ComDesRon. „Końcowy ra- niskim pułapie warstwy chmur; obser- go światła oraz gładka i przejrzysta tafla port Hamiltona”. Notatki kmdr podpor. Higgensa. watorzy dostrzegli jednak, że niedaleko morza uniemożliwiały Biefeldowi atak. Dziennik sygnałowy „La Malouine”. Dziennik pokła- przed konwojem ta niska ławica gwał- dowy Keppela, 4 VII. Schmundt stwierdził, że Bohmann wraz 15. Dziennik działań bojowych sztabu Schmud- townie się załamuje: dalej było widać już ze swoim U 88 „miał widocznie warunki ta, 4 VII. tylko czyste, błękitne niebo14. bardziej sprzyjające atakowi”. Około 22.00 16. Krótki raport U-88, 12 VII; dziennik torpedo- wy U-88. Poczynając od 15:00 okręt podwodny zgłosił się również U 456 (Teichert); okręt 17. Raport dowódcy Britomarta. Dziennik Cara- U 457, dowodzony przez kapitana Bran- ów znajdował się przed zmierzającą na dusa.

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 39 Konwój PQ-17, decyzje i tragedia znaczenie niż nadał jej nadawca: powziął waż samoloty drugiej grupy miały przed gom Norwegii, jednak w kabinę uderzył mianowicie przypuszczenie, że zmierza zrzuceniem torped do przebycia większą kolejny pocisk i ogień przybrał na sile. ku nim zespół okrętów niemieckich z za- odległość, a jednocześnie ich atak mógł Obserwator pozbył się drugiej torpedy miarem ataku18. O 20:17 Hamilton po- mieć groźniejsze następstwa dla konwo- – tylko ona wpadła w morze za Wainw- dał Admiralicji przez radio dokładną po- ju z uwagi na przecinanie się torów tor- rightem – i samolot runął w morze oko- zycję, kurs i prędkość konwoju, dodając, ped i kursów statków, Wainwright ruszył ło cztery tysiące jardów od niszczyciela, iż przygotowuje się do przeprowadzenia pełną mocą naprzód, mijając jednostki na prawo od konwoju, opodal niszczycie- zwiadu lodowego. Na Norfolku dwuoso- należące do bliskiej eskorty, nadal sku- la Ledbury. Komandor Moon widział, jak bowa załoga weszła do kabiny samolotu pione wokół frachtowców, żeby odpędzić czterej niemieccy lotnicy gramolą się do ustawionego na katapulcie. samoloty i odeprzeć atak. Okręty bliskiej gumowej dingi; bombowiec rychło zato- Kilka minut później nad konwój nadle- eskorty również zmieniły kurs, tak żeby nął. Komandor por. Broome wysłał po- ciało główne zgrupowanie Heinkli kapi- naprowadzić swoją artylerię przeciwlot- tem utrzymany w nonszalanckim tonie tana Eickego; nagle rozpoczął się najbar- niczą na przeciwnika, po czym wszyst- sygnał do Amerykanów na niszczycielu dziej dramatyczny ze wszystkich nalotów kie jednocześnie otworzyły ogień. Nie Wainwright. „Dziękujemy Wam za ogrom- na konwój. Na niszczycielu Wainwright odstraszony ulewą wystrzeliwanych pod ne wsparcie oraz gratulujemy ognia prze- płynącym na prawym skraju konwoju niewielkim kątem pocisków z dział oraz ciwlotniczego, który zrobił na nas wszyst- pelengator zaczął przechwytywać stru- pocisków smugowych z broni maszyno- kich wielkie wrażenie i zdecydowanie mień impulsów radiowych odpowiada- wej, kierującej się ponad wodą w jego spowodował, że w jakimś niemieckim jących literom „A”, którego Źródło znaj- kierunku – „gdy kanonier zaczyna strze- hangarze zwolniło się jedno miejsce”. dowało się po prawej stronie konwoju; lać do samolotu, widzi tylko ten samolot”, Widok tonącego Heinkla osłabił za- niemal natychmiast dostrzeżono na ho- utyskiwał potem Moon – Wainwright pły- pewne wolę załóg pozostałych samolo- ryzoncie szereg bombowców torpedo- nął tymczasem ku zbliżającym się bom- tów atakujących konwój z prawej burty. wych, lecących na nadzwyczaj niskim bowcom z prędkością ponad trzydzie- Cały nalot trwał niespełna dwie minuty pułapie19. stu dwóch węzłów. Kiedy od najbliższego i wszystkie maszyny pozbyły się torped, „Pogotowie bojowe!” – zaskrzeczały gło- frachtowca dzieliło go około czterech ty- zrzucając je do morza w odległości bez śniki na jednym z okrętów przeciwlot- sięcy jardów, komandor Moon rozka- mała jednej mili od Wainwrigtha. Nim niczych. O 20:18 trawler Northern Gem zał wykonać ostry zwrot na lewą burtę, jednak nalot dobiegł końca, rozpoczął się zasygnalizował: „osiem bombowców tor- tak żeby skupić na atakujących samolo- atak z prawego skraju konwoju, prowa- pedowych, kąt kursowy 210, pięć mil”. Po tach ogień wszystkich dział znajdujących dzony przez porucznika Hennemanna, chwili skorygował podaną liczbę samo- się po prawej burcie. Samoloty, jeden za dowódcy Staffel, który zaledwie kilka ty- lotów do dziesięciu. Inny okręt obrony drugim, zrzucały torpedy, wszystkie jed- godni wcześniej otrzymał osobisty list po- przeciwlotniczej włączył swój silny me- nak chybiły, nawet Wainwrighta, i ucho- chwalny od Göringa za zatopienie pięć- gafon, tak że na większości statków kon- dziły z pola bitwy, wystawiając na próbę dziesięciu tysięcy ton tonażu alianckiego. woju można było usłyszeć przekazywane nerwy dowódcy niszczyciela, gdy w są- Tymczasem z prawej strony konwo- informacje. O 20.20 przekazano wiado- siedztwie jego okrętu aż się zaroiło od ju nie było żadnego amerykańskiego mość z Ledbury: „Osiem bombowców tor- szybko biegnących torped. niszczyciela, który mógłby tak odważ- pedowych, 210 stopni, pięć mil”, zaś dwie Można sobie wyobrazić osłupienie pi- nie przeciwstawić się atakowi; to wła- minuty później: „zamiast «osiem», po- lotów Heinkli. Zbliżyli się do konwoju, śnie tam brytyjska taktyka polegająca na winno być «dziesięć»”. Wydawało się, że lecąc na wysokości zaledwie sześćdzie- zwarciu formacji w wypadku nalotu wy- wszystkie naraz okręty eskorty błyskają sięciu stóp nad falami z kierunku połu- kazała swoją nieskuteczność przy ataku lampami sygnałowymi. Huczały megafo- dniowo-wschodniego, ukryci pod sprzy- torpedowym. Dziewięć bombowców tor- ny: „Nadlatują bombowce... dwanaście... jającym całunem lekkiej mgły, która pedowych zdołało przejść do ataku, któ- osiemnaście... dobry Boże.... dwadzie- jednak rozwiała się gdy od statków kon- rego cele znajdowały się zdecydowanie ścia pięć!”. Okręt obrony przeciwlotni- woju dzieliło ich ostatnie pięć mil, co spo- w zasięgu torped. W odległości sześciu czej szybko wysunął się naprzód i zmie- wodowało, że blask słoneczny przejścio- tysięcy jardów pięć bombowców skręci- nił kurs, żeby odeprzeć nalot. Komodor wo oślepił Niemców. Ci, którzy ujrzeli ło w lewo, zaś pozostałe cztery zaatako- Dowding zasygnalizował na Keppela, teraz stojący w poprzek toru ich lotu nisz- wały od czoła. pytając, czy konwój powinien wykonać czyciel, zawracali, ratując się ucieczką. Wybuchł straszliwy hałas. Statki han- „zwrot w sytuacji nadzwyczajnej”, nastąpi- Jeden z samolotów, Heinkel IH+MH, dlowe strzelały z każdej broni defensyw- ło to jednak zbyt późno – połowa statków leciał jednak dalej; pilot dostrzegał tyl- nej, jaką dysponowały: wykorzystano nie dostrzegłaby zapewne odnośnego sy- ko cel ataku, a załoga maszyny dopiero „korytowe” wyrzutnie rakiet, rakiety roz- gnału – toteż Broome odpowiedział: „To w ostatniej chwili zauważyła, że zmierza wijające za sobą metalową linkę, „Hol- już chyba nie warto”20. ona wprost na niszczyciel, ziejący ku nim man projectors” , działa czterocalowe, Z pomostu bojowego Wainwrighta ogniem z luf wszystkich dział. Obserwa- przeciwlotnicze boforsy i oerlikony, kara- komandor Moon widział, jak atakują- tor wpadł w panikę i natychmiast zwol- biny maszynowe Browning i Lewis. Dwa ce bombowce torpedowe rozdzielają się nił lewą torpedę bez nastawiania jej; nim Heinkle skierowały się wprost na ame- na dwie grupy – pierwsza nadlatywała zdołał zwolnić drugą, samolot dostał się z prawej strony w szyku czołowym, pod- pod strumień pocisków. Jeden z nich 18. Depesza dowódcy 1 eskadry krążowników do trafił w dziób samolotu, drugi w lewe Keppela, wysłana 4 VII o 20.11. czas gdy samoloty należące do drugiej 19. Dziennik pokładowy Zamaleka oraz rapor- grupy krążyły wokół konwoju, starając skrzydło. Pilot, por. Kaumeyr, oraz jego ty. Rozmowa autora z lekarzem okrętowym, por. się zaatakować statki z prawej strony od obserwator zostali ranni. Lewy silnik za- McCallumem. Notatki komandora podpor. Higgen- sa. Raport dowódcy Wainwrighta. Dziennik sygnało- dziobu, najwyraźniej pod kątem prostym krztusił się i stanął, a w kabinie wybuchł wy La Malouine. w stosunku do pierwszej formacji. Ponie- pożar. Pilot próbował zawrócić ku brze- 20. Raport komodora Dowdinga.

40 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Konwój PQ-17, decyzje i tragedia rykański frachtowiec Bellingham, które- molot Hennemanna znacznie wyprze- minał potem jeden z marynarzy25. Kontr- go działa otworzyły ogień do napastni- dzał pozostałe niemieckie maszyny, toteż admirał Hamilton, który po rozpoczę- ków z odległości tysiąca pięciuset jardów. skupiał on na sobie większość prowa- ciu niemieckiego nalotu skierował swoje Drugi samolot skręcił w lewo i zrzucił dzonego ostrzału. Leciał zaś tak nisko, okręty ku konwojowi i dzięki temu przez dwie torpedy; karabiny maszynowe ka- że frachtowce dostały się w krzyżowy cały czas „siedział w pierwszym rzędzie libru 0,5 cala, umieszczone na dziobie ogień prowadzony z innych jednostek, parteru”, skomentował to bardziej oficjal- Williama Hoopera otworzyły ogień i po- toteż nie obyło się bez ofiar. Jeden z ar- nie: „Uważam, że przestali być amatora- ciski trafiły kilkakrotnie Heinkla, którym tylerzystów na Empire Tide został ranny mi”26. Gdy konwój mijał płonący wrak, leciał prawdopodobnie Eicke. Lewy sil- w udo pociskiem wystrzelonym z które- załoga El Capitán widziała wyraźnie, jak nik maszyny zaczął dymić. Tymczasem goś ze statków, znaczna część takielunku niemieccy lotnicy usiłują wydostać się trzeci samolot zmierzał wprost w kie- jednostki, topenanty bomów oraz prze- z płonącej kabiny. Frachtowiec mijał ich runku statku równym i płaskim lotem; wody telefoniczne prowadzące do sta- tak blisko, że marynarze krzyczeli w kie- zrzucił torpedy w odległości pięciuset nowisk artyleryjskich zostały zerwane. runku zestrzelonego Heinkla dryfującego jardów. Ciemnozielone cygara zrykosze- Inny frachtowiec trafił czterocalowym z prawej burty; ludzie szydzili z umierają- towały od powierzchni wody, po czym pociskiem w dziób prowadzącego gwał- cych lotników i obrzucali ich wyzwiska- zniknęły w głębi. Bombowiec kontynu- towny ogień amerykańskiego Ironclada. mi. Nikt nie okazał im współczucia, zaś ował lot, kierując się wprost ku sterów- Gdy Heinkel zbliżył się do Bellinghama, o ich męstwo i odwagę doceniono dopie- ce statku, z którego ostrzelano go wszyst- II oficer frachtowca chwycił lewisa i wy- ro później, gdy już opadły emocje i przy- kimi rakietami, jednak poniewczasie. strzelił do samolotu serię dwunastu po- stąpiono do analizowania przebiegu i na- Gdy jeden z uzbrojonych artylerzystów cisków, broń się jednak zacięła. Widział, stępstw bitwy27. spojrzał w kierunku, z którego nadleciał jak płonący bombowiec zrzucił dwie tor- Gdy ogień przeciwlotniczy skierował bombowiec (płonął mu teraz prawy sil- pedy, które zaczęły „podskakiwać” w wo- się ku pozostałym napastnikom, niemiec- nik), ujrzał ślady torowe torped biegną- dzie, zmierzając kursem zbieżnym z kur- cy piloci zaczęli gwałtownie zygzakować, cych w wodzie wprost ku części kadłuba sem statków; można było łatwo dostrzec lawirując swoimi maszynami w celu zwieńczonej pokładówką. Jedna z tor- ich zielone kadłuby oraz pomalowane na utrudnienia wykonania zadania celow- ped trafiła statek i nim jej głowica bojowa jasnożółty kolor głowice bojowe. Pierw- niczym; żaden jednak nie wykazał się tak eksplodowała, wbiła się całym impetem sza torpeda minęła dziób Bellinghama wielką odwagą i walecznością, jak Hen- w prawy zbiornik osadowy; prawobur- w odległości zaledwie dziesięciu stóp, nemann. Jeden z Heinkli skierował tor- towy kocioł eksplodował, a jego odłamki druga zaś zmierzała wprost ku śródo- pedy na radziecki zbiornikowiec Donbas, wyleciały w powietrze przez świetlik ma- kręciu płynącego przed nim brytyjskiego zamykający trzecią kolumnę konwoju; szynowni. William Hooper zatrzymał się frachtowca Navarino. Trafiła go na wy- jego artylerzyści ostrzelali torpedy, spy- i zaczął tonąć spowity obłokiem azbesto- sokości mostku kapitańskiego; ogarnię- chając je z kursu. Gdy samolot przelaty- wego pyłu i sadzy; z wnętrza statku do- ci paniką marynarze zaczęli wyskakiwać wał nad Olopaną, płynącą w szyku przed biegał niesamowity hałas21. w popłochu za burtę. Wyleciały wszystkie rosjaninem, napotkał tak gęstą zaporę Niewielu marynarzy dostrzegło wy- szyby na mostku i w sterówce; statek na- ogniową, że zboczył z lewo i zaczął od- buch torpedy, wszyscy wpatrywali się bo- gle przechylił się na prawą burtę, zapew- dalać się od ostatnich jednostek konwo- wiem w domniemany samolot dowód- ne pod ciężarem wody wdzierającej się ju, mijając uszkodzony frachtowiec Wil- cy eskadry; rzeczony oficer, porucznik do ładowni nr 3. Telegraf maszynowy za- liam Hooper; tracił przy tym wysokość Hennemann, najwyraźniej upatrzył sobie blokował się, a frachtowiec nieoczekiwa- i wlókł za sobą ogon dymu28. Kiedy zni- statek płynący w samym centrum kon- nie zmienił pozycję, nabierając przechyłu kał za horyzontem, wydawało się mało woju – komandor Moon stwierdził póź- na lewą burtę23. Dwie spośród szalup ra- prawdopodobne, żeby zdołał powrócić niej, iż: „bardzo dzielnie sobie poczynał” tunkowych statku spuszczono pośpiesz- do bazy. Tymczasem wszystkie samolo- – ślepy na wszystko, co się działo wo- nie na wodę, gdzie się jednak wywróci- ty zrzuciły swoje torpedy – nawet przed kół, obojętny na piekło Boforsów i broni ły. Bellingham musiał raptownie skręcić okrętami należącymi do bliskiej eskorty; maszynowej oraz strumienie pocisków w prawo, żeby uniknąć staranowania niektóre zostały zwolnione tak pospiesz- smugowych zbliżające się z wzrastają- uszkodzonego Navarino i rozjechania nie i niedokładnie, że spadły pod niewła- cą szybkością ku jego Heinklowi, gdy unoszących się w wodzie rozbitków. Kie- ściwym kątem i nim zatonęły, zmierzały ten z rykiem silników mijał szóstą, piątą dy mijał całą ich grupę, jeden z maryna- jakiś czas niezgrabnie ku celom, unosząc i czwartą kolumnę konwoju, lecąc niżej rzy pomachał dłonią złożoną w kułak się w wodzie i opadając. Kilka kolejnych niż nadbudówki jednostek i kierując się i wrzasnął: „Dalejże do Moskwy... do zo- 21. Raport uzbrojonych artylerzystów z Williama najwyraźniej ku mostkowi kapitańskie- baczenia w Rosji!” – wzniesienie takiego Hoopera oraz wyciąg z oświadczeń złożonych przez mu Bellinghama; cztery spośród wszyst- okrzyku w lodowatej wodzie wymagało rozbitków z tego statku. kich karabinów maszynowych kalibru zaiste wielkiego hartu ducha24. 22. Raporty uzbrojonych artylerzystów ze statków Bellingham i El Capitán; również dziennik II ofice- 0,5 cala, jakimi dysponował statek pro- Tymczasem płonący bombowiec Hen- ra z Bellinghama. Oto, co oświadczył komodor Do- wadziły morderczy ogień bezpośredni nemanna runął do morza z lewej burty wding: „Skupił się na nim straszliwy ogień i musiały do samolotu, strzelając pociskami prze- frachtowca Washington, otwierającego w niego trafiać wszystkie rodzaje pocisków – doprawdy, bardzo dzielny człowiek”. ciwpancernymi. Sam tylko El Capitán drugą kolumnę statków. Gdy wpadł do 23. Rozmowa autora z kpt. Johnem Evansem (II wystrzelił do Heinkla dziewięćdziesiąt wody, na amerykańskich krążownikach oficerem z Navarino) oraz z Iainem Laingiem. pięć pocisków przeciwpancernych kali- 24. Dziennik II oficera z Bellinghama. należących do zespołu Hamiltona, które 25. „The Sundial”, gazetka pokładowa, wydawana bru 0,3 cala i dwieście kalibru 0,5 cala; mijały go w odległości zaledwie kilku mil, dla załogi na krążowniku Wichita, 5 VII. I oficer ujrzał na jego kadłubie kulę ognia rozległ się ryk aplauzu. „Wiwatowaliśmy 26. List Hamiltona do Toveya, 6 VII. 27. Rozmowa autora z kpt. Rupertem Hullem, II wielkości pięści i w chwilę później ma- zupełnie tak, jakbyśmy w Nowym Jorku oficerem na El Capitán, styczeń 1963. szyna zapłonęła na całej długości22. Sa- oglądali «dupeńki» z Brooklynu”, wspo- 28. Raport Olopany.

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 41 Konwój PQ-17, decyzje i tragedia samolotów zostało trafionych; w jednym wój już płynie kursem nakazanym przez ny do zwalczania okrętów podwodnych zginął, przeszyty serią pocisków, strze- kontradmirała. (dowodzony przez kapitana Gradwella) lec pokładowy. Los, jaki spotkał dowód- Na okrętach amerykańskich młodsi nonszalancko zapytał najbliższego sąsia- cę formacji najwyraźniej zniechęcił po- stewardzi roznosili sandwicze z kiszką da: „Jak tam, czy dobrze Wam się służy?” zostałych pilotów. Niewątpliwe męstwo pasztetową, ciasto i kawę. Na brytyjskich Obsługa karabinów maszynowych na i odwaga Hennemanna zostały uhono- podawano herbatę32. Flaga „Q” nadal amerykańskim frachtowcu Hosier roz- rowane przyznanym mu pośmiertnie łopotała, a obsady dział były przygoto- prawiła się z torpedą zmierzającą wprost Krzyżem Rycerskim; we wszystkich znaj- wane do natychmiastowego otwarcia ku jednostce: serie pocisków doprowa- dujących się w posiadaniu aliantów ra- ognia. Na płynących w odległości pięciu dziły do eksplozji głowicy bojowej, kiedy portach sporządzonych na statkach kon- mil krążownikach słychać było wymie- torpeda znajdowała się w pewnej odle- woju wspomniany został jego dzielny niane za pośrednictwem radiotelefonów głości od statku; jeden z oficerów Hoosie- atak przeprowadzony w obliczu pewnej rozmowy pomiędzy statkami konwoju ra zbiegł na dół do pomieszczenia star- śmierci. i okrętami eskorty. Broome pytał komo- szego mechanika, któremu powiedział, O 20:25 nalot zakończył się. Członek dora, jak mu poszło. – Idzie nadal dobrze, że mało brakowało, a zostałby rozerwa- załogi niszczyciela Wilton zanotował dziękujemy Wam – dobrze – odpowiedział ny na strzępy. Jedna, dodał, w ostatniej drżącą dłonią co następuje: „Jeden strąco- Dowding33. Broome był dumny z powie- chwili uratowała mu skórę obsługa bro- ny – trzy frachtowce ugodzone”29. Oprócz rzonego mu konwoju. „Spokój – wariat- ni maszynowej. Nie podnosząc głowy, Williama Hoopera i Navarino został stor- kowo – spokój”: oto, jakie stany ostatnio starszy mechanik huknął ponuro: „Do- pedowany tylko radziecki zbiornikowiec przeszedł. Z pomostu Keppela lustrował bra jest, trzymajcie tam oczy otwarte i wy- Azerbejdżan, płynący wewnątrz konwoju teraz frachtowce, sprawdzając, jak znio- sadzajcie je po kolei w powietrze!”37 Płyną- za River Afton. Z pomostu bojowego Wa- sły ciężki nalot. „Płynięcie wśród kon- cy pod panamską banderą Troubadour, inwrighta komandor Moon widział wy- woju było doprawdy pokrzepieniem du- sąsiad pechowego Williama Hoopera, po- buch torpedy; płomienie ogarnęły cały chowym”, zanotował później. „Wszyscy stąpił w ten sam sposób: kiedy klucząca kadłub statku, sięgając do wysokości oko- znajdowali się na swoich pozycjach w szy- torpeda skierowała się ku niemu, zaczął ło dwustu stóp, po czym szybko przyga- ku, a statki wyglądały jakoś dumniej niż ją ostrzeliwać nie tylko z lewisów kalibru sły, ustępując miejsca obłokom dymu zwykle34. Pokłady statków zalegały mosięż- 0,3 cala, lecz również z działek kalibru 37 i pary. Eksplozji nie było słychać w hała- ne łuski nabojów i puste skrzynki po amu- mm, należących do znajdujących się na sie wywołanym ogniem broni przeciwlot- nicji; większość jednostek prowadziła ogień pokładzie czołgów: po wystrzeleniu do niczej30. aż do zacięcia się broni albo do wyczerpa- torpedy około siedemdziesięciu pięciu O 20:31 zapadła ponownie względna nia amunicji. Broome zszedł do kabiny pocisków, zatrzymała się, stanęła dęba cisza, przerywana jedynie odległym hu- nawigacyjnej i w swoim dzienniku zapi- i zatonęła głowicą do góry38. kiem salw ośmiocalowych dział krążow- sał, uderzając w ton niejakiej przechwałki, Choć przeciwnik już dawno opuścił nika London, ostrzeliwującego na maksy- co następuje: „Jeśli tylko wystarczy amu- pole walki, działo jednego ze statków na- malnym zasięgu odlatujące bombowce. nicji, konwój PQ-17 wszędzie dopłynie”. dal co pewien czas strzelało – znajdo- Niszczyciel Ledbury podejmował z mo- Przez osiemnaście godzin przerywanych wało się ono na dziobowej części zbior- rza porucznika Kaumeyra oraz trzech ataków samolotów oraz U-bootów eska- nikowca Azerbejdżan, storpedowanego pozostałych członków jego załogi, któ- dra Broome’a, złożona z dziewiętnastu lecz utrzymującego się na wodzie i pozo- rzy uratowali się na gumowej dingi; spa- jednostek, zapewniła frachtowcom nad- stającego z tyłu konwoju wraz z Navari- lony wrak Heinkla dzielnego porucznika zwyczaj zadowalającą ochronę. Liczne no i Williamem Hooperem. Morze wokół Hennemanna z ciałami jego i towarzy- U-booty – sam tylko Ledbury dostrzegł tych jednostek było gęsto usiane szalu- szy walki tonął w lodowatych arktycz- siedem – nie zatopiły żadnego statku. pami ratunkowymi i tratwami; w mo- nych wodach. William Hopper, Navari- Jednak krążące na horyzoncie łodzie la- rzu pływali też pojedynczy marynarze: no i Azerbejdżan pozostały w tyle: płynęły tające typu Blohm & Voss nadal uparcie obsady dział na Hooperze i zbiornikow- ku nim trzy statki ratownicze oraz dwa śledziły konwój. O 20:55 Wainwright ru- cu zostali zmiecieni za burtę siłą eksplo- trałowce, żeby rozpocząć ryzykowną ak- szył ku zbiornikowcowi Aldersdale w celu zji, lub też sami wyskoczyli; ocalała tyl- cję ratowania załóg. Tak oto konwój PQ- bunkrowania paliwa. Przez cały nalot, ku ko jedna szalupa należąca do Navarino. 17 przeszedł najpoważniejszą jak do- ogromnemu zaskoczeniu Hamiltona, pi- tychczas próbę – nie wychodząc z niej loci bombowców nie przejawili żadnego 29. Notatki kmdr. pdpr. Higgensa. 30. Raport Wainwrighta. wprawdzie bez szwanku, jednak z pod- zainteresowania jego zespołem krążow- 31. Depesza Hamiltona do Keppela, wysłana 4 VII niesionym czołem i niezrażony. ników płynącym w odległości dziesięciu o 20.40. mil przed konwojem: „ 32. „Life”, 3 VIII 1942; dziennik Caradusa, 4 VII. Na stojącego na pomoście bojowym oto i kolejny przy- 33. Dziennik Fairbanksa, 4 VII. Keppela komandora por. Broome’a zbli- kład wytrwałego dążenia do celu i krótko- 34. Fragment artykułu Broome’a zamieszczonego żył się sygnalista i wręczył mu różowy wzrocznej polityki” Niemców, stwierdził na łamach „TV-Times” (lato 1960), dotyczącego epi- 35 zodu z telewizyjnego serialu Sea War, do którego na- formularz depeszy. Znajdował się na nim kontradmirał . pisał scenariusz. tekst sygnału wysłanego doń kilka mi- Kilka wydarzeń świadczyło o wysokim 35. „Wstępny raport Hamiltona”. nut wcześniej, o 20:40, przez Hamiltona: morale załóg jednostek należących do 36. Dziennik Caradusa. 37. Informacja Nathaniela E. Platta, drugiego me- „Z uwagi na znajdujące się w pobliżu nie- konwojów: w największym ogniu ataku chanika wachtowego na frachtowcu John Witherspo- przyjacielskie okręty nawodne, proszę mel- jeden z brytyjskich okrętów podwodnych on. dować, gdy konwój znajdzie się na kursie 38. Relacja ensigna Howartha E. Carrawaya, ofi- płynących za konwojem – P-614 (dowo- cera uzbrojonych artylerzystów, zaokrętowanych na 31 045°” . W jakiej odległości znajdowały dzony przez por. Beckleya) – wysłał depe- frachtowcu Troubadour, 26 III 1945, w archiwum się niemieckie jednostki? Prawdopodob- szę do dowódcy: „Czy możemy wracać do amerykańskiej marynarki wojennej. Jakiś oficer przeglądający ów tekst, umieścił pod odnośnym frag- nie nie wiedział tego nawet sam Hamil- mamusi...?” Mniej więcej w tym samym mentem żartobliwy dopisek: „Cóż za cholernie uprzej- ton. Broome odpowiedział mu, że kon- czasie, Ayrshire, trawler przystosowa- ma torpeda!”

42 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Konwój PQ-17, decyzje i tragedia

Na statkach ratowniczych Zamalek, Za- bitków (niektórzy byli ciężko ranni), łódź Rozbitka ponownie podniesiono: tliła się afaran i Rathlin rozlegał się sygnał „Ak- powróciła na Zaafarana. w nim resztka życia. cja ratownicza”; wszystkie trzy jednost- Jednocześnie szalupa ratunkowa Łódź popłynęła szybko ku macie- ki zbliżyły się do ofiar ataku i opuściły na spuszczona na wodę przez drugi statek rzystemu statkowi, a marynarze zdar- wodę szalupy. ratowniczy Zamalek, zbliżała się do Ro- li z uratowanego przemoczoną odzież Oficerowie z Zaafarana, którzy widzie- sjanina z drugiej burty. Przekrzykując i zawinęli go w ciepłe koce. Na Zama- li, że radziecki zbiornikowiec spowija gę- z trudnością huk wystrzałów dwunasto- leku zaniesiono go na salę operacyjną, sty obłok dymu, obawiali się najgorszego: funtowego działa statku, brytyjski II ofi- gdzie lekarz McCallum zdjął koce; roz- szalupa ratunkowa dowodzona przez II cer, C.T.R. Lennard, zapytał radzieckie- bitek był zimny jak lód – „na trzy cale oficera płynęła ku Rosjaninowi, przedzie- go kapitana, czy on i jego ludzie chcą w głąb”, uznał medyk – lecz żył. Pod- rając się przez grubą warstwę ropy, która zejść z pokładu. Rosjanin bardzo się zde- czas gdy jego pomocnik zastosował mogła w każdej chwili zapłonąć. Tymcza- nerwował i zaczął wymachiwać rękami, sztuczne oddychanie, McCallum zawi- sem jednak dziób Azerbejdżana zaczął po- krzycząc: „Nie chcemy was! Idźcie precz!” nął mężczyznę (którego ułożył na koi woli wyłaniać się z dymu, niewiele wska- łódź z Zamaleka odpłynęła od zbiorni- w izbie chorych) w dwa elektryczne zywało na to, że statek tonie. Na szczęście kowca, gdy Lennard obejrzał się: ku swo- koce – i włączył je do sieci. Ogrzewane- transportował on olej lniany, nie zaś ben- jemu zaskoczeniu zobaczył, że kapitan mu w ten sposób marynarzowi zaczął zynę. Ciężkie działo na dziobie, obsługi- strzela z pistoletu maszynowego w kie- powoli i nierównomiernie powracać wane przez kobiety, nadal strzelało w kie- runku ośmiu marynarzy, którzy odpływa- oddech. Lekarz wraz z pomocnikiem runku, w którym bombowce już dawno li od statku w czymś, co Brytyjczyk uznał przenieśli uratowanego na stół opera- odleciały. Za zbiornikowcem siedmiu ra- za należącą doń szalupę ratowniczą. Len- cyjny; McCallum sprawdził funkcje cia- dzieckich artylerzystów pływało w mo- nard skierował łódź w kierunku płonące- ła, które powracały stopniowo do nor- rzu, młócąc rękami wodę. Gdy szalupa go Navarino, który dryfował z zatrzyma- my. W ciągu godziny marynarz niemal z Zaafrana przystąpiła do ich ratowania, nymi silnikami. Zignorował marynarzy całkowicie doszedł do siebie. Nie odzy- ósmy marynarz skoczył w morze z pokła- w szalupie oraz na tratwach, ponieważ skał tylko jednego – pamięci. Swoje na- du i zaczął płynąć w ich kierunku. Rów- nie groziło im już niebezpieczeństwo, do- zwisko; to, w jaki sposób znalazł się na nież jego zabrano na pokład. Prawdo- strzegł jednak marynarza, który utrzy- statku, okoliczności uratowania: wszyst- podobnie był to oficer OGPU, ponieważ mywał się na powierzchni wody jedynie ko to doszczętnie z niej zniknęło. zaczął domagać się od brytyjskiego II ofi- dzięki powietrznej „kieszeni” w sztormia- Odpoczywał potem przez kilka go- cera, żeby łódź zawrócono ku statkowi, ku. Wyciągnął z morza ciało, stwierdził, dzin, otulony elektrycznymi kocami, na na który mieli powrócić też wszyscy ma- że mężczyzna jest wyziębiony, nie daje koi w izbie chorych; następnie odszukał rynarze. Oficer James Bruce, zignorował znaku życia i spogląda w przestrzeń nie- kotłownię, gdzie tuż ponad kotłami urzą- jednak te żądania, zwłaszcza że ujrzano, ruchomym, martwym wzrokiem. We- dził sobie legowisko wymoszczone ko- jak rosyjski marynarz, który pozostał na pchnął zatem marynarza z powrotem do cami. – No i za nic w świecie nie chciał pokładzie wymachuje potężnym karabi- wody, jednakże jeden z jego ludzi, cieśla się stamtąd ruszyć – wspominał później nem. Po zebraniu z wody wszystkich roz- na Zamaleku, powiedział, że usłyszał jęk. McCallum – nawet podczas najcięższych

Ciężki krążownik Norfolk, okręt flagowy kontradmirała Hamiltona. Fot. Imperial War Musem

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 43 Konwój PQ-17, decyzje i tragedia ataków lotniczych, jakie potem nastąpiły. stępnie sformował z niszczycieli dwa dy- hallu przekazywana jest następna de- Nie chciał już nigdy zmarznąć39. wizjony, które miały być gotowe do na- pesza oznaczona adnotacją „Bardzo pil- Oto więc i pełny rezultat bitwy – lecz tychmiastowego ataku albo do śledzenia ne!”. Była to druga z depesz przejętych czy tak? Podczas pierwszego zdetermino- przeciwnika. Kolejne depesze nie nad- przez Niemców. Komandor Bellars po- wanego niemieckiego nalotu na konwój chodziły, Broome był jednak pewien, że prosił Hamiltona o pozwolenie na opóź- zostały storpedowane trzy statki; obecnie Hamilton wie więcej niż mu przekazał. nienie wyrzucenia samolotu w powietrze jednak, ku ogólnemu zdumieniu, radziec- Co zatem miało nastąpić? Najprawdo- – aż depesza zostanie w całości rozko- ki zbiornikowiec Azerbejdżan zasygnali- podobniej samolot śledzący konwój na- dowana, jednak kontradmirał odmówił zował: „Zgłasza się nr 52” , po czym ru- prowadzał nań teraz niemieckie okrę- i Walrus wystartował42. Dosłownie kil- szył powoli w ślad za konwojem. Załoga ty nawodne. O 21:15 zapytał przez radio ka sekund później na pomosty bojowe maszynowni zdołała naprawić uszkodze- kapitana Empire Tide, na którego kata- czterech krążowników oraz okrętu fla- nia i w ciągu pół godziny dzielny statek pulcie oczekiwał już „Hurricane”: – Czy gowego Toveya, oddalonych o setki mil zajął ponownie swoje miejsce w szyku możecie strącić tego zwiadowcę? – Jak- w kierunku zachodnim doręczono rozko- konwoju. Amerykański frachtowiec Wil- by w odpowiedzi na statku wciągnię- dowaną depeszę. liam Hooper oraz brytyjski Navarino na- to sygnał informujący o katapultowa- Została wysłana o 21:11: „Tajne. Bar- dal utrzymujące się na wodzie, pomimo niu samolotu i w chwilę później Broome dzo pilne. Wycofać krążowniki na zachód że od ataku upłynęła już godzina, zosta- usłyszał warkot rozgrzewanego silnika. pełną szybkością...”. ły opuszczone przez załogi, a zniszczenia Statek ratowniczy Zamalek dowo- Pilot „Walrusa” wystrzelonego z Nor- jakich doznały były nieodwracalne. Ko- dzony przez kapitana Morrisa, pozostał folka nie wysunął jeszcze anteny; z ma- mandor por. Broome wysłał dwa trałow- w tyle tak długo, żeby upewnić się, czy szyną nie zdołano nawiązać kontaktu ani ce: Britomart i Halcyon, żeby zatopiły je w pobitewnym chaosie nie przeoczono przez radio, ani za pomocą reflektorów, ogniem artylerii. Pierwszy trałowiec wy- żadnego z rozbitków; potem i on prze- marynarze skupili się przy relingach, pa- strzelił dwadzieścia pocisków przeciwbe- sunął dźwignię telegrafu maszynowe- trząc, jak mały samolocik znika za hory- tonowych kalibru cztery cale i pozostawił go na „Oba silniki cała naprzód”. Z każ- zontem – jego załoga nieświadoma była jednostki „tonące i ogarnięte pożarem”; ry- dą bowiem minutą opóźnienia rosło tego, że po powrocie już nie zastanie krą- chło też odebrał wysłany z Halcyona roz- bowiem niebezpieczeństwo podwodne- żowników na dotychczasowej pozycji. kaz powrotu do konwoju. Komodor Do- go ataku. Niemal w ostatniej chwili Mor- Kilka minut później z Admiralicji na- wding napisał zgodnie z prawdą, że gdy ris dostrzegł tratwę z Navarino, dryfującą deszła nowa depesza, która spadła na po- oba statki widziano po raz ostatni, wciąż wśród fal w odległości mili; znajdujących most bojowy krążownika niczym bomba. utrzymywały się na wodzie40. się na niej dziesięciu marynarzy prze- Wysłano ją o 21:23, zaś adresatami byli Tymczasem konwój oddalił się o po- niesiono na pokład o 21:00. Niemal jed- dowódca eskorty konwoju oraz Tovey: nad dziesięć mil. Kilka niewielkich jed- nocześnie w dalekim Londynie podję- „Tajne. Pilne. Wobec zagrożenia przez nostek, które pozostały w tyle, żeby pod- to decyzję, która na konwój PQ-17 miała siły nawodne, należy konwój rozwiązać nosić rozbitków z licznych szalup i tratw, sprowadzić tragedię. i podążać do portów rosyjskich”. były teraz narażone na atak U-bootów. Gdy postrzelane Heinkle-111 powra- Kilka sekund później nadeszła kolejna, Jeden z rozbitków z Navarino, który cały do bazy w północnej Norwegii, jeszcze pilniejsza, depesza: przebywał na tratwie, opisywał później, zaś trzy brytyjskie statki ratownicze po- „Tajne. Bardzo pilne. Moja depesza jak mijał ich konwój, żaden jednak ze wracały całą siłą maszyn do konwoju, z czwartego godzina 21.23. Konwój należy statków się nie zatrzymał: płynącego ponownie w zwartym, upo- rozproszyć”. „Horyzont opustoszał, a my byliśmy na rządkowanym szyku przez Morze Ba- Dla dwóch admirałów ta zaskakują- tratwie w pośrodku Oceanu Arktycznego rentsa, w berlińskim dowództwie Se- ca sekwencja depesz mogła oznaczać i zaczęliśmy się obawiać, że inni [rozbitko- ekriegsleitung otrzymano depeszę ze tylko jedno: zespół niemiecki znajduje wie] stwierdzili, iż zginęliśmy wraz ze stat- stacji morskiego nasłuchu radiowego się w pobliżu konwoju i niebawem za- kiem. Zauważyliśmy jednak zbliżający się w Kirkenes; zameldowano o przejęciu atakuje. okręt, ale okazał się on trałowcem śpie- pewnej liczby brytyjskich depesz opera- szącym się, aby dogonić konwój. Wiedzie- cyjnych, przekazywanych tego samego (ciąg dalszy nastąpi) liśmy, że nie mogą się dla nas zatrzymać, wieczoru od 19:00 do 22:00 ze Scapa więc żartując podnieśliśmy się i próbowa- Flow i Cleethorpes do dowódcy Home Tłumaczenie z języka angielskiego liśmy «trzymać kciuki»; marynarze z tra- Fleet oraz sił nawodnych stacjonują- Bartłomiej Zborski łowca, przechodzącego w odległości mniej- cych w Scapa Flow. szej niż dwieście jardów od nas, tłoczyli się Treść pierwszej przekazanej tuż po przy relingu i wznosili okrzyki na naszą 19:00 już poznaliśmy: kontradmirała Ha- 39. Informacje pochodzące od Jamesa Bruce (Za- cześć, ale ich okręt nie mógł się zatrzymać. miltona oraz admirała Toveya zawiado- afaran), od kpt. C.T.R. Lennarda i por. N. McCalluma oraz kpt. Owena C. Morrisa (Zamalek). Udawaliśmy «kozaków», ale z pewnością miono, że wkrótce mogą nadejść „dalsze 40. Raport Britomarta oraz apendyks zawierają- wolelibyśmy, aby zastopowali...”. informacje”; nakazano też eskadrze krą- cy depesze. Komandor por. Broome zajęty był po- żowników pozostać z konwojem aż na- 41. Informacja podchodząca od kpt. Johna Evan- sa, II oficera na Navarino. Oficjalna relacja o zatopie- rządkowaniem szyku konwoju, kiedy dejdą dalsze rozkazy. Wkrótce potem Ha- niu Navarino oraz pozostałych statków brytyjskich otrzymał depeszę od Hamiltona, zawie- milton nakazał katapultować „Walrusa” należących do konwoju znajduje się w monografii rającą ostrzeżenie o „obecności w pobli- z krążownika Norfolk: samolot miał prze- Admiralicji BR.1337 British and Foreign Merchant Vessels Lost or Damaged by Enemy Action During Se- żu sił nawodnych”. Polecił dwóm okrę- prowadzić dwu i półgodzinny zwiad lo- cond World War. Podany jest tak czas i miejsce zato- tom podwodnym pozostać w pobliżu dowy. Tuż przed katapultowaniem z ka- pienia oraz tonaż rzeczonych jednostek. 42. Rozmowa autora z kmdr Johnem Litchfiel- konwoju i gdyby pojawiły się niemieckie biny radiowej przekazano telefonicznie dem (wtedy posłem do Izby Gmin), ówczesnym ofi- jednostki – próbować je zaatakować; na- na pomost bojowy okrętu, że z White- cerem wachtowym na Norfolku, styczeń 1963.

44 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Tekst

część VI

Rafał Mariusz Kaczmarek

Sperrbrecher 120-Rene latem 1942 roku. Widoczne na dziobie eksperymentalne urządzenie VES składające się z 2 prętów magnetycznych o dłu- gości 10 m, średnicy około 2 m i masie 100 ton każdy. Fot. zbiory Martin Maass

nazwa Sperrbrecher 104-Martha Sperrbrecher 105-Prins Willem V Sperrbrecher 120-René stocznia budowy E. Berninghaus, Duisburg NV Scheepsbouwwerf „de SA Brugeoise d’Arrimage et de Merwede” v/h van Vliet & Co., Reparation de Navires, Brugia Hardingxveld nr budowy 780 441 4 po³o¿enie stêpki 1900 .5.40 1939 wodowanie .5.00 9.3.43 1939 rozpoczęcie służby 1900 7.1.49 .5.40 pojemność lub wyporność 546 BRT 1535 (1567) BRT 1136 (1350) BRT długość całkowita/na linii ?/59,27 78,64/75,89 75,33/71,50 wodnej [m] szerokość maksymalna [m] 8,06 12,80 (12,92) 11,10 (11,04) zanurzenie [m] 2,50 5,50 4,50 wysokość boczna [m] 3,30 8,00 ? napęd 2 trzycylindrowe silniki parowe 1 pięciocylindrowy dwusuwowy 1 siedmiocylindrowy potrójnego rozprężania H. Paucksch silnik wysokoprężny Stork czterosuwowy silnik AG Landsberg a. W. o łącznej mocy o mocy 1500 efektywnych KM, wysokoprężny Soc. d’Elec. 310 (600) indykowanych KM, 1 śruba & Mec. Thomson Houston & 1 kocioł o powierzchni grzewczej Carels Gandawa o mocy 1350 95 m2 i maksymalnym ciśnieniu 14 efektywnych KM, 1 śruba atm, 2 śruby prędkość maksymalna [w.] 8,0 (9,5) 12,0 (12,5) 13,0 zasięg [Mm/w.] 1500/8 ? 7280/13 zapas paliwa 115 t ropy 180 t ropy 115 t ropy uzbrojenie 1 działko 37 mm 2 działa 105 mm 1 działo 105 mm 2 (6) działka 20 mm 2 działka 37 mm 1 działko 37 mm 10 działek 20 mm 4-8 działek 20 mm załoga: oficerowie/marynarze około 60 ? ?

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 45 Niemieckie przerywacze zagród minowych 1939-1945

Sperrbrecher 104-Martha 1900 lichtuga żaglowa W. T. A. G. 32, Westfalische Transport AG, Dortmund .5.20 przebudowany na frachtowiec Nordstern, W. Kunstmann, Szczecin 1924 Helene Otto Ippen, H. O. Ippen, Szczecin .10.29 Martha, Ippen-Linie Reederei Kom.-Ges., Hamburg 4.4.42 okręt doświadczalny, Oddział Doświadczalny Sieci Zagrodowych, Kilonia 29.9.42 Zespół Sieci Zagrodowych, Kilonia 14.8.43 o godz. 11:00 w Aalborgu Sperrbrecher 104, 3 Flotylla PZM 1.9.43 Sperrbrecher 104, 2 Flotylla Zabezpieczenia 1945 służba w GM/SA 5.11.45 przyznany ZSRR 1.12.45 obsadzony przez radziecką załogę 27.12.45 Wołogda, Flota Północno-Bałtycka 26.6.54 wycofany ze służby 9.11.54 przekazany do pocięcia na złom

Sperrbrecher 105-Prins Willem V 1940-42 budowany jako Prins Willem V, Mij „Zeetransport”/Oranje Linie/Anthony Veder, Rotterdam 21.8.42 zarekwirowany przez Kriegsmarine 9.3.43 rozpoczęcie przebudowy na Sperrbrecher 105 5.10.44 zatopiony w nieukończonym stanie na Nieuwe Waterweg koło Maasluis na 51° 55’ N/004° 15’ E przez Niemców 11.12.47 podniesiony, później naprawiony 7.1.49 Prins Willem V, Mij „Zeetransport”/Oranje Linie/Anthony Veder, Rotterdam zatopiony na Jeziorze Michigan w odległości 3 mil od Milwaukee na 43° 00’ N/087° 50’ W wskutek zderzenia 14.10.54 z kanadyjskim holownikiem Sinclair No 12

Sperrbrecher 120-René René, SA Armement L. Hermans, .5.40 Brugia .6.40 zdobyty w Bordeaux przez Niemców zarekwirowany w Bordeaux przez .6.40 Kriegsmarine przebudowany na przerywacz 1940-42 zagród minowych w Schiedam Sperrbrecher 120, 5.3.42 4 Flotylla PZM 1.10.42 Sperrbrecher 120, 3 Flotylla PZM 24.12.42 wycofany ze służby okręt doświadczalny Aar, Oddział 16.1.43 Doświadczeń Zagrodowych zdobyty w Svendborgu przez 2.7.45 Brytyjczyków .10.45 zwrócony Belgii René, SA Armement L. Hermans, 26.10.45 Brugia wyrzucony na brzeg koło Casablanki 13.11.48 33° 48,30’ N/007° 15’ wskutek sztormu, uznany za utracony

Sperrbrecher 120-Rene na stanowisku pomiarowym. Widoczne eksperymentalne urządzenie VES na dziobie jest w pozycji roboczej – oba pręty magnetyczne są pod kątem 45° do osi symetrii okrętu i 90° wobec siebie. Fot. zbiory Martin Maass

46 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Niemieckie przerywacze zagród minowych 1939-1945

Sperrbrecher 121-Cap Sim, mimo swojego podeszłego wieku przetrwał wojnę. Fot. zbiory Martin Maass

nazwa Sperrbrecher 121-Cap Sim Sperrbrecher 122-Cap Hadid Sperrbrecher 123-Sparta stocznia budowy Lindholmen-Motala AB, Frederikshavns Vaerft & Flydok J. Frerichs & Co. AG, Göteborg AS, Frederikshavn Einswarden nr budowy 928 208 499 położenie stępki 1929 1938 1927 wodowanie 2.3.29 12.2.38 .7.27 rozpoczęcie służby .5.29 30.4.38 30.8.27 pojemność lub wyporność 1906 BRT 1733 (1689) BRT 1724 BRT długość całkowita/na linii 85,93/81,00 (82,10) 93,21/89,00 (88,32) ?/83,98 wodnej [m] szerokość maksymalna [m] 11,43 12,72 (12,50 albo 12,60) 12,87 zanurzenie [m] 6,31 5,02 (5,77) 5,25 (4,70) wysokość boczna [m] 7,31 8,14 5,35 napęd 2 sześciocylindrowe 1 czterocylindrowy silnik 1 trzycylindrowy silnik parowy czterosuwowe silniki parowy podwójnego rozprężania potrójnego rozprężania „Neptun” wysokoprężne Götaverken AB Helsingörs Jernskibs & AG Rostock o mocy 1600 o mocy 3000 efektywnych KM, Maskinbyggeri AG z turbiną na indykowanych KM, 2 kotły 2 śruby parę odlotową o mocy 2000 o łącznej powierzchni grzewczej indykowanych KM, 2 kotły 440 m2 i maksymalnym o łącznej powierzchni grzewczej ciśnieniu 14 atm, 1 śruba 376 m2 i maksymalnym ciśnieniu 15,5 atm, 1 śruba prędkość maksymalna [w.] 15,0 (14,0) 12,5 (13,5) 11,0 zasięg [Mm/w.] ? 6190/12 ? zapas paliwa ? t ropy 344 t ropy ? t węgla uzbrojenie 1 działo 75 mm 1 działo 75 mm - 2 działka 37 mm ? działek 37 mm 12 działek 20 mm ? działek 20 mm 2 miotacze rakiet 86 mm załoga: oficerowie/marynarze ? ? ?

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 47 Niemieckie przerywacze zagród minowych 1939-1945

Sperrbrecher 121-Cap Sim .5.29 K. Ward, AS Santa Martha, Oslo 1934 Genale, AS Santa Martha, Oslo 1937 Cap Sim, SA de Gerance et d’ Armement, Dunkierka 22.6.40 zarekwirowany przez Kriegsmarine 1943-44 przebudowany na przerywacz zagród minowych 9.2.44 w Bordeaux Sperrbrecher 121, 6 Flotylla PZM 5.9.44 wycofany ze służby w Lorient 10.5.45 zdobyty przez aliantów 1945 zwrócony armatorowi, Cap Sim, SA de Gerance et d’Armement, Dunkierka 1954 Sudani, Sudan Nav. Co., Monrovia 1969 Sudani, Sudan Nav. Co., Sudan 1972 Sikri, Hussein Mohamed Fayez & Son, Sudan 30.5.72 zniszczony w Karaczi przez pożar .10.72 pocięty na złom na Gadani Beach/Pakistan

Sperrbrecher 122-Cap Hadid 30.4.38 Cap Hadid, SA de Gerance et d’Armement, Dunkierka 25.6.40 zdobyty w Bordeaux przez Niemców 7.9.40 zarekwirowany w Bordeaux przez Kriegsmarine 1942-43 przebudowany na przerywacz zagród minowych 10.2.43 o godz. 11:30 w Nantes Sperrbrecher 122, 2 Flotylla PZM 23.8.44 wycofany ze służby w St. Nazaire 25.8.44 zatopiony w St. Nazaire na 47° 16’ N/002° 12’ W przez załogę .6.46 podniesiony, następnie naprawiony 1946 Cap Hadid, SA de Gerance et d’Armement, Dunkierka 1953 Cap Bon, Delcom & Cie, Séte/Francja 1.1.73 przybył do La Spezia w celu pocięcia na złom 1973 pocięty na złom we Włoszech

Sperrbrecher 123-Sparta 30.8.27 Star, Norddeutscher Lloyd, Brema 1.7.34 Star, Argo Reederei, Brema 7.9.35 Star, Atlas-Levante Linie, Brema 15.4.36 Sparta, Atlas-Levante Linie, Brema 12.7.41 zatopiony w Trypolisie przez brytyjskie samoloty .9.41 podniesiony, następnie naprawiony 30.8.(1.3.)43 Sparta, Mittelmeer Reederei GmbH, Brema 19.3.44 przejęty przez Kriegsmarine, planowana przebudowa na Sperrbrecher 123 w Marsylii 28.8.44 zatopiony w Oneglii/Włochy na 43° 53’ N/008° 03’ E przez alianckie samoloty 1946 podniesiony i naprawiony w Genui .7.47 Sparta, La Fortuna Compagnia di Navigazione Societá per Azioni, Genua .2.48 Sparta, Mario Rossi, Genua (Societá Finanziaria Mobiliare, Turyn) 1955 Sparta, Silvio Bonaso, Genua .6.59 Ariel, Sea Transport & Trading Co., Panama 14.2.67 wyrzucony na brzeg wyspy Kefallenia/Grecja na 38° 13’ N/020° 37’ E wskutek eksplozji w maszynowni 21.2.67 podniesiony i przeholowany do Argostolion na Kefallenii 24.1.69 przeholowany z Argostolion do Aleksandrii w celu przekazania ładunku 28.2.69 przeholowany z Aleksandrii do Kynosoura/Grecja w celu pocięcia na złom

Sperrbrecher 131 – patrz Sperrbrecher 31-Schwan Sperrbrecher 135 – patrz Sperrbrecher 35-Adolph Kirsten Sperrbrecher 132 – patrz Sperrbrecher 32-Cressida Sperrbrecher 136 – patrz Sperrbrecher 36-Phoenix Sperrbrecher 133 – patrz Sperrbrecher 38-Porjus Sperrbrecher 137 – patrz Sperrbrecher 37-Botilla Russ Sperrbrecher 134 – patrz Sperrbrecher 34-Falke Sperrbrecher 139 – patrz Sperrbrecher 39-Flamingo

48 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Niemieckie przerywacze zagród minowych 1939-1945

nazwa Sperrbrecher 138-Friedrich Karl Sperrbrecher 141-Lies Sperrbrecher 142-Westerbroek stocznia budowy „Neptun” Werft AG, Rostock NV Werf „de Noord”, NV E. J. Smit & Zoon, Ablasserdam Westerbroek nr budowy 468 580 661 położenie stępki 1938 1940 1940 wodowanie .4.38 1940 9.9.39 rozpoczęcie służby .5.38 29.7.40 13.9.40 pojemność lub wyporność 1262 BRT 465 BRT 498 (499) BRT długość całkowita/na linii 74,50/72,03 55,02/51,00 51,33/47,59 wodnej [m] szerokość maksymalna [m] 10,84 8,00 8,36 zanurzenie [m] 4,60 3,30 (2,50) 2,97 wysokość boczna [m] 5,20 3,63 3,50 napęd 1 trzycylindrowy silnik parowy 1 silnik wysokoprężny Deutz 1 ośmiocylindrowy potrójnego rozprężania „Neptun” o mocy 400 efektywnych KM, czterosuwowy silnik AG Rostock o mocy 750 1 śruba wysokoprężny KHD o mocy 450 indykowanych KM, 2 kotły efektywnych KM, 1 śruba o łącznej powierzchni grzewczej 240 m2 i maksymalnym ciśnieniu 16 atm, 1 śruba prędkość maksymalna [w.] 10,5 8,5 (9,5) 9,0 (10,0) zasięg [Mm/w.] ? ? ? zapas paliwa ? t węgla ? t ropy ? t ropy uzbrojenie 1 działo 88 mm 3 działka 37 mm 1 działko 37 mm 1 działko 37 mm 2 działka 20 mm 2 działka 20 mm 6 działek 20 mm załoga: oficerowie/marynarze ? ? ?

Sperrbrecher 138-Friedrich Karl .5.38 Friedrich Karl, Wendenhof Reederei GmbH, Wismar 26.9.41 o godz. 08:00 w Rotterdamie Sperrbrecher 138, 1 Flotylla PZM 23.12.42 o godz. 14:40 zatopiony koło wyspy Borkum na 53° 35,58’ N/006° 16,35’ E na minie, wrak leży na głębokości 15 m

Sperrbrecher 138-Friedrich Karl, miał bardzo krótką karierę wojenną. Fot. zbiory Martin Maass

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 49 Sperrbrecher 141-Lies. Był to pierwszy z zarekwirowanych w 1940 roku holender- skich frachtowców przybrzeżnych. Fot. zbiory Erich Gröner Tekst

Sperrbrecher 141-Lies 1940 budowany jako Lies, NV „Lies”/J. Vermaes, Rotterdam .5.40 zdobyty w Ablasserdam na pochylni przez Niemców 6.6.40 nieukończony zarekwirowany przez Kriegsmarine 1940 przebudowany na przerywacz zagród minowych 29.7.40 o godz. 16:00 w Schiedam NS I, 4 Flotylla PZM 1.8.41 Sperrbrecher 141, 4 Flotylla PZM 1.4.43 Sperrbrecher 141, 36 Flotylla Trałowców .8.43 okręt obrony przeciwlotniczej w Ostendzie 31.3.44 o godz. 02:59 zatopiony koło Ostendy na 51° 17,693’ N/002° 49,594’ E na minie, 3 ofiary, wrak leży na głębokości 17 m

Sperrbrecher 142-Westerbroek 9.12.38 zamówiony jako San, Warszawskie Towarzystwo Transportowe „Wartrans” sp. z o. o., Gdynia .9.39 zamówienie przejęte przez stocznię E. J. Smit & Zoon, Westerbroek, Westerbroek .5.40 nieukończony zdobyty w Westerbroek przez Niemców 13.7.40 nieukończony zakupiony (!) przez Kriegsmarine za 142 718 guldenów (28.8.40) (nieukończony zarekwirowany przez Kriegsmarine) 1940 przebudowany na przerywacz zagród minowych 13.9.40 o godz. 08:00 w Amsterdamie NS II, 4 Flotylla PZM 1.8.41 Sperrbrecher 142, 4 Flotylla PZM 14.9.42 o godz. 23:47 zatopiony koło Ostendy na 51° 16,658’ N/002° 49,801’ E na minie 1946 wrak jako przeszkoda nawigacyjna wysadzony w powietrze, leży na głębokości 17 m

nazwa Sperrbrecher 143-Lola Sperrbrecher 144-Beijerland Sperrbrecher 145-Import stocznia budowy NV E. J. Smit & Zoon, NV C. van der Giessen & Zonen NV C. van der Giessen & Zonen Westerbroek Scheepswerven, Krimpen a.d. Scheepswerven, Krimpen a.d. IJssel IJssel nr budowy 662 661 660 położenie stępki 1940 1939 9.5.39 wodowanie .4.40 6.9.39 22.8.39 rozpoczęcie służby 11.9.40 31.10.39 24.10.39 pojemność lub wyporność 498 BRT 387 BRT 395 BRT długość całkowita/na linii 51,33/47,59 63,39/60,50 63,39/60,50 (60,20) wodnej [m] szerokość maksymalna [m] 8,36 9,04 9,04 zanurzenie [m] 2,97 2,46 2,46 wysokość boczna [m] 3,50 3,25 3,25 (3,36) napęd 1 ośmiocylindrowy 1 czterocylindrowy dwusuwowy 2 pięciocylindrowe dwusuwowe czterosuwowy silnik silnik wysokoprężny Polar silniki wysokoprężne Bolnes wysokoprężny KHD o mocy 450 o mocy 640 efektywnych KM, o łącznej mocy 600 efektywnych efektywnych KM, 1 śruba 1 śruba KM, 1 śruba prędkość maksymalna [w.] 9,0 (10,0) 11,5 12,0 (10,5) zasięg [Mm/w.] ? 6600/11 6600/11 zapas paliwa ? 77 t ropy 77 t ropy uzbrojenie 1 działko 37 mm 1 działko 37 mm 1 działko 37 mm 2 działka 20 mm 2 działka 20 mm 2 działka 20 mm 3 karabiny maszynowe 7,92 mm 3 karabiny maszynowe 7,92 mm

50 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Niemieckie przerywacze zagród minowych 1939-1945

Sperrbrecher 143-Lola 9.12.38 zamówiony jako Warta, Spedycja Portowa „Warta” sp. z o. o., Gdynia .12.39 zamówienie przejęte przez NV Handelsmaatschappij „Hunzedal”, Haga, Lola 13.7.40 nieukończony zakupiony (!) przez Kriegsmarine za 142 718 guldenów (6.6.40) (nieukończony zarekwirowany przez Kriegsmarine) 1940 przebudowany w Rotterdamie i Hamburgu na przerywacz zagród minowych 11.9.40 o godz. 11:50 w Amsterdamie NS III, 4 Flotylla PZM 1.8.41 Sperrbrecher 143, 4 Flotylla PZM 9.10.42 o godz. 22:09 zatopiony koło Nieuwport na 51° 13,23’ N/002° 44,30’ E (51° 13,15’ N/002° 44,18’ E) na minie 1947 wrak jako przeszkoda nawigacyjna wysadzony w powietrze, leży na głębokości 9 m

Sperrbrecher 144-Beijerland 31.10.39 Beijerland, NV Scheepvaart & Steenkolen Mij., Rotterdam 14.5.40 zarekwirowany w Rotterdamie przez Kriegsmarine 1940 przebudowany na przerywacz zagród minowych 4.12.40 o godz. 11:30 w Amsterdamie NS IV, 4 Flotylla PZM 1.8.41 Sperrbrecher 144, 4 Flotylla PZM o godz. 01:30 zatopiony koło Le Tréport na 50° 03,639’ N/001° 11,916’ E przez brytyjskie niszczyciele Whished, 12.12.42 Worcester i Vesper, niszczyciele eskortowe Albrighton i Brocklesby oraz norweski niszczyciel eskortowy Eskdale, 36 ofiar, 1 jeniec

Kolejny zdobyczny „przybrzeżny Holender” – Sperrbrecher 144-Beijerland. Fot. zbiory Martin Maass

Sperrbrecher 145-Import 24.10.39 Import, NV Rotterdam-London Stoomvaart Mij, Rotterdam 14.5.40 zarekwirowany w Rotterdamie przez Kriegsmarine 1940-41 przebudowany na przerywacz zagród minowych 3.2.41 o godz. 16:25 w Schiedam NS V, 4 Flotylla PZM 1.8.41 Sperrbrecher 145, 4 Flotylla PZM 1.11.41 Sperrbrecher 145, 8 Flotylla PZM 20.4.44 Sperrbrecher 145, 3 Flotylla PZM 1945 służba w GM/SA 5.11.45 zwrócony Holandii 29.10.46 Import, Rotterdam-London Stoomvaart Mij, Rotterdam 1954 Import, NV Hudig & Pieters’ Algemene Scheepvaart, Rotterdam 1959 Notus, Boontjes & Schaap, Rotterdam 1959 Marika, John Marcantonakis/Marcantonakis & Sons, Pireus 1968 Smaro, George Roussos & Sons Shipping & Exporting Co., Pireus 1970 Irini, D. Katsounis, P. Katsoutos, R. Roussou & A. Kritsotakis, Pireus 1974 Agios Minas, D. Katsounis, P. Katsoutos, R. Roussou & A. Kritsotakis, Pireus 1977 Delphin, Zeidam & Karabachi, Tartous/Syria 1977 Nour, Zeidam & Karabachi, Tartous 1986 Nour, Mohamed Issa Rajab & Hussein Najjar, Tartous 12.4.86 przybył do Tartous w celu pocięcia na złom 1986 pocięty na złom w Tartous

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 51 Niemieckie przerywacze zagród minowych 1939-1945

nazwa Sperrbrecher 146-Havik Sperrbrecher 147-Koert Sperrbrecher 148-Strijpe stocznia budowy Gebr. van Diepen, Werf Jan Smit Czn, Ablasserdam NV Haarlemsche Scheepsbouw Waterhuizen Mij, Haarlem nr budowy 829 520 369 położenie stępki 1938 1936 1940 wodowanie .3.38 .4.36 1.5.40 rozpoczęcie służby 1938 1936 1.10.40 pojemność lub wyporność 479 BRT 482 BRT 544 BRT długość całkowita/na linii 49,50/48,30 ?/47,56 53,50/52,90 (49,50) wodnej [m] szerokość maksymalna [m] 8,30 8,02 8,40 zanurzenie [m] 2,90 2,89 3,40 wysokość boczna [m] 3,48 3,50 ? napęd 1 siedmiocylindrowy 1 sześciocylindrowy czterosuwowy 1 ośmiocylindrowy czterosuwowy czterosuwowy silnik silnik wysokoprężny Werkspoor silnik wysokoprężny Werkspoor wysokoprężny Deutz o mocy o mocy 360 efektywnych KM, o mocy 500 efektywnych KM, 350 efektywnych KM, 1 śruba 1 śruba 1 śruba prędkość maksymalna [w.] 10,0 9,0 10,0 zasięg [Mm/w.] 4000/10 3400/9 ? zapas paliwa 31 t ropy 24,3 t ropy 117 t ropy uzbrojenie 1 działko 37 mm 1 działko 37 mm 1 działo 88 mm, 1 działko 37 mm 2 działka 20 mm 3 działka 37 mm 2 działka 20 mm

Sperrbrecher 146-Havik 1938 Havik, J. van der Laan/J. J. Onnes, Groningen 18.10.40 zarekwirowany przez Kriegsmarine 1940 przebudowany na przerywacz zagród minowych 4.12.40 o godz. 11:30 w Amsterdamie NS VI, 4 Flotylla PZM 1.8.41 Sperrbrecher 146, 4 Flotylla PZM 1.4.43 Sperrbrecher 146, 36 Flotylla Trałowców 1.7.43 Sperrbrecher 146, 2 Flotylla PZM 4.8.44 o godz. 18:30 zatopiony w Pauillac na 45° 12’ N/000° 45’ E przez brytyjskie samoloty, 6 ofiar .12.47 podniesiony, następnie naprawiony 1949 Enseigne Yves Bignon, Legrand Bros., Bordeaux 1950 Holendrecht, NV Stoomvaart Mij „De Maas”, Rotterdam 1952 Paul M., Metcalf Motor Coasters Ltd, Londyn 12.8.65 przybył do Grays/Wielka Brytania w celu pocięcia na złom 1965 pocięty na złom w Grays

Sperrbrecher 146-Havik, który przetrwał wojnę. Fot. zbiory Martin Maass

52 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Jedyny z zarekwirowanych holenderskich przybrzeżnych frachtow- ców, który został zatopiony, a po wojnie podniesiony i naprawiony – Tekst Sperrbrecher 147-Havik. Fot. zbiory Martin Maass

Sperrbrecher 147-Koert 1936 Raket, R. de Winter/J. J. Onnes, Groningen 1938 Koert, Motorboot Mij „Bynia”, Harlingen .8.40 zarekwirowany przez Kriegsmarine 1940 przebudowany na przerywacz zagród minowych 21.12.40 w Schiedam NS VII, 4 Flotylla PZM 1.8.41 Sperrbrecher 147, 4 Flotylla PZM 1.11.41 Sperrbrecher 147, 8 Flotylla PZM 27.3.42 o godz. 09:01 zatopiony koło Hoek van Holland na 52° 01,34’ N/004° 05,13’ E na minie, wrak leży na głębokości 11 m

Sperrbrecher 148-Strijpe 1.10.40 Strijpe, P. A. van Es & Co., Rotterdam 1.10.40 zarekwirowany przez Kriegsmarine 1940-41 przebudowany na przerywacz zagród minowych 5.2.41 o godz. 12:00 w Amsterdamie NS VIII, 4 Flotylla PZM 1.8.41 Sperrbrecher 148, 4 Flotylla PZM 1.11.41 Sperrbrecher 148, 8 Flotylla PZM 20.4.44 Sperrbrecher 148, 3 Flotylla PZM 1945-46 służba w GM/SA 29.4.46 zwrócony Holandii 1946 Strijpe, P. A. van Es & Co., Rotterdam 1962 Vassiliki, Josef J. Colocotronis & Others, Pireus 1966 Georgios V., George Vakalopoulis, Pireus/Colocotronis Ltd, Pireus 1977 Georgios V., Konstantinos Koulpaxiotis, Pireus 1980 Adham II, Mohammed Adham Zeidam, Tripoli/Liban 4.5.80 zniszczony na redzie Limassol przez pożar 16.2.81 zatonął na redzie Limassol

O wiele więcej szczęścia miał Sperrbrecher 148-Strijpe, który przetrwał wojnę. Fot. zbiory Martin Maass

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 53 Tekst Schlesien po modernizacji w roku 1944: Mirosław Morozow (Rosja) okręt otrzymał radary FuMo-25 i FuMo- 36, 4 uniwersalne działa kal. 105 mm, 7 automatycznych dział kal. 40 mm Bofors i 18 automatycznych dział kal. 20 mm Rheinmetall. Lufy dział kal. 280 mm zostały wymienione, zamontowano urzą- dzenie demagnetyzujące. Fot. zbiory Reinhard Kramer

Uderzenie na „Schlesiena”

W dniu 1 maja 1945 roku o godz. Stralsund i oddziały radzieckie spotkały rację zdobycia Świnoujścia i mając już 10:38 para samolotów rozpoznawczych się z sojusznikami. We władaniu Niem- doświadczenie w „kontaktach” z nie- Jak-9, prowadzona przez st. lt (pol. por.) ców pozostawał jeszcze położony na mieckimi jednostkami ciężkimi, do- Gorina wykryła na zewnętrznej redzie wyspach ujścia Odry port Świnoujście. wództwo 2 Frontu Białoruskiego posta- niemieckiej bazy morskiej Swinemün- Nie zamierzali oni się poddawać i trze- nowiło nie zostawiać Floty Bałtyckiej de (pol. Świnoujście – i ta wersja będzie ba było kontynuować przeciw nim dzia- w roli bezczynnego obserwatora. 29 używana w tekście – przyp. tłumacza) łania bojowe. Podobna sytuacja była na kwietnia na lotnisko Kolberg (pol. Ko- zespół okrętów przeciwnika na czele wybrzeżu Zatoki Gdańskiej, gdzie przy- łobrzeg – właściwie Bagicz k. Koło- z pancernikiem szkolnym Schlesien. Nie parte do morza wojska niemieckie sta- brzegu – przyp. tłumacza) przebazowa- często w latach wojny radzieckiemu lot- wiały rozpaczliwy opór. Wojska i znaj- no sztab i część sił 9 Dywizji Lotnictwa nictwu morskiego przychodziło spoty- dujące za ich plecami liczne rzesze Szturmowego (7 Gwardyjski Pułk Lot- kać się z dużymi jednostkami nawodny- uciekinierów nie miały wątpliwości, że nictwa Szturmowego i 12 Pułk Lotnic- mi przeciwnika, trudno więc dziwić się w przypadku kapitulacji wszystkich cze- twa Myśliwskiego), a także eskadry 15 podnieceniu jakie ogarnęło sztab sił po- ka Syberia. Jedyną nadzieję stanowiła Samodzielnego Pułku Lotnictwa Roz- wietrznych Floty Bałtyckiej. Wojna zbli- ewakuacja drogą morską, w tym przy- poznawczego, 21 Pułku Lotnictwa My- żała się ku końcowi i kolejnej możliwo- padku do duńskiej Kopenhagi. śliwskiego i 51 Minowo-Torpedowego ści wykazania się swym mistrzostwem W tej sytuacji, jak się to już zdarzało Pułku Lotniczego ze składu 8 Dywizji piloci i oficerowie sztabowi mogli się już wcześniej, dla wsparcia swoich wojsk Lotnictwa Minowo-Torpedowego. Te nie doczekać. niemieckie dowództwo skierowało duże ostatnie przeszły formalnie do dyspozy- 16 kwietnia wojska 1 i 2 Frontu Bia- okręty nawodne. Był wśród nich po- cji operacyjnej Dywizji Lotnictwa Sztur- łoruskiego oraz 1 Frontu Ukraińskie- ważnie uszkodzony 16 kwietnia przez mowego, jednak rzeczywiste kierownic- go rozpoczęły Operację Berlińską. Nad- brytyjskie lotnictwo i osadzony na dnie two całej grupy lotniczej sprawował szef morskie skrzydło zabezpieczały siły ciężki krążownik Lützow oraz niewiel- sztabu sil powietrznych Floty Bałtyckiej 2 Front Białoruski, którego oddzia- ki zespół utworzony wokół szkolnego gen. mjr (pol. gen. bryg.) Szuginin, któ- ły sforsowały Odrę i 25 kwietnia zajęły pancernika (starego predrednota) Schle- ry przyleciał do Kołobrzegu z oficerami Stettin (pol. Szczecin). Do 1 maja padł sien. Planując na koniec kwietnia ope- wysuniętego punktu dowodzenia (WPU)

54 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Uderzenie na „Schlesien” lotnictwa floty. Wg stanu na 1 maja na ne zadymienie) nie sprzyjały masowe- Tym niemniej jednak tego dnia sytu- lotnisku Kołobrzeg znajdowało się 23/23 mu użyciu lotnictwa. Poprawa pogody acja uległa istotnej zmianie. Lützow, któ- A-20, 37/36 Ił-2, 56/55 Jak-9, a także ma- nastąpiła dopiero wieczorem 3 maja, ry wystrzelał swoje ostatnie pociski zo- szyny rozpoznawcze 3/3 Pe-2, 1/1 A-20 w związku z czym 51 Minowo-Torpe- stał wieczorem wysadzony w powietrze i 7/7 Jak-9 (maszyny/w tym zdatne do dowy Pułk Lotniczy oraz 7 Gwardyjski przez własną załogę. O godz. 03:01 znaj- lotu). Do Kołobrzegu dostarczano także Pułk Lotnictwa Szturmowego wysła- dując się w zachodniej części Zatoki Po- torpedy i bomby dużego wagomiaru, na ły kilka grup maszyn na „wolne łowy” morskiej Schlesien wszedł na brytyjską które w końcowej fazie wojny był coraz nieprzyjacielskich okrętów na Zato- minę denną. Podwodna część kadłu- większy deficyt. ce Pomorskiej. O godz. 15:39 grupa ba pancernika została silnie uszkodzo- Początkowo działania kołobrzeskiej 12 szturmowców zaatakowała i zgod- na i jednostka zaczęła powoli pogrążać grupy lotniczej prowadzone były bez nie z meldunkiem uszkodziła pojedyn- się w wodzie. Na holu niszczyciela Z 39 żadnego szczególnego planu, w opar- czy trałowiec. Szóstka maszyn „Boston” pancernik powrócił na zewnętrzną redę ciu o meldunki samolotów rozpoznaw- zaatakowała w innym rejonie konwój Świnoujścia, gdzie został ustawiony czych. Niewielkie grupy samolotów składający się z 4 niewielkich transpor- w taki sposób, że rufowa wieża artyleryj- szturmowych pozostawały przez cały towców i trałowca. Mimo silnego ognia ska (dziobowa została prawdopodobnie czas w powietrzu, a ich zadaniem było artylerii plot., lotnicy zameldowali o tra- uszkodzona w wyniku wejścia na minę) wykonywanie uderzeń na prowadzą- fieniu bombami statku o tonażu 3000 t, mogła prowadzić ostrzał podejścia do ce ogień okręty, natomiast samoloty tor- który uznali za zatopiony. O godz. 18:43 portu. Na tym nie skończyły się jednak pedowe i bombowce nurkujące (ros. to- okręty przeciwnika w zachodniej czę- kłopoty Niemców. O godz. 22:13 pode- pomacztowik) pozostawały na lotnisku ści Zatoki zaatakowała bombami grupa rwał się na minie zapewniający obronę w stanie gotowości. Po tym jak 1 maja 13 samolotów Ił-2, których piloci liczy- plot. pancernika torpedowiec T 36. Jed- rozpoznanie powietrzne wykryło na ze- li, że zdołali zniszczyć trałowiec. Na ko- nostka została poważnie uszkodzona, jej wnętrznej redzie duże skupienie okrę- niec o godz. 20:20 4 szturmowce zaata- część dziobowa aż po stanowisko dzia- tów na czele ze Schlesien stało się jasne, kowały zewnętrzną redę Świnoujścia. ła Nr 1, znalazła się pod wodą. Wszyst- że trzeba sporządzić plan operacji, obej- Celów było tam dużo więcej niż ataku- kie te straty wywarły na tyle silne wra- mującej serię wzajemnie powiązanych jących samolotów – pancernik, 5 trans- żenie, że następnego dnia niemieckie uderzeń. Plan taki, któremu nadano portowców, statek szpitalny, 2 niszczy- dowództwo postanowiło przeprowa- kryptonim „Grom”, został sporządzony. ciele i mnóstwo niewielkich jednostek. dzić pełną ewakuację Świnoujścia. Do Po zapoznaniu się z nim można zauwa- Lotnicy byli przekonani, że zdołali uzy- realizacji tego zadania liczył się każdy żyć, że u jego podstaw legł, szablonowy skać 2 trafienia pancernika i 1 nisz- okręt, podczas, gdy jednostki uszkodzo- w owym czasie zamysł wykonania silne- czyciela, jednak zgodnie z niemiecki- ne na odwrót, skupiały na sobie uwagę go uderzenia samolotów torpedowych mi danymi, trafienia otrzymał wówczas i siły. Schlesien, prawdę mówiąc już ni- i nurkujących połączony z działaniami wystający z wody wrak pasażerskiego czego nie potrzebował, po tym jak, wie- szturmowców, których celem było zdu- liniowca (który zatonął w pobliżu czorem jego część dziobowa osiadła na szenie obrony przeciwlotniczej. Świnoujścia na minach jeszcze w lutym dnie, stała się oczywiste, że jego godzi- Chociaż radzieckie wojska lądowe 1945 r.), zaś niszczyciel Z 38 został nie- ny są policzone. O świcie 4 maja rozpo- już 2 maja rozpoczęły natarcie, to wa- znacznie uszkodzony w wyniku bliskiej częto ewakuację załogi pancernika, za runki pogodowe w dniach 2-3 tego mie- eksplozji bomby lotniczej. Na szczęście wyjątkiem obsady dział plot. (w roku siąca (zachmurzenie 9-10 na wysokości żadna z radzieckich maszyn nie zosta- 1944 jednostka przeszła przezbrojenie, 200-300 m, widoczność do 2 km, sil- ła zestrzelona. po którym jego artyleria plot. składała się z 4 uniwersalnych dział kal. 105 mm, Flagowa załoga 51 Minowo-Torpedowego Pułku Lotniczego: nawigator kpt. F. T. Priekin, d-ca 7 dział kal. 40 mm i 18 automatycz- pułku mjr I. F. Orleanko i radiotelegrafista lt. W. W. Bykow przy swoim „Bostonie”. nych dział kal. 20 mm), które w ciągu Fot. zbiory Mirosław Morozow dnia miały wzmacniać obronę plot. ko- twicowiska. Operacja ta zakończyła się jeszcze przed południem. Jak wiadomo około godz. 11:00, na pół godziny przed pierwszym nalotem, dowódca Schlesien KzS (pol. kmdr) Hans-Eberhard Busch wraz z 20 rannymi przeszedł na pokład torpedowca T 36. W wysuniętym punkcie dowodzenia sił powietrznych nie posiadano jednak żadnej z tych informacji. Poranne roz- poznanie powietrzne wykazało, że wa- runki pogodowe uległy znacznej po- prawie, a zewnętrzna reda Świnoujścia aż kipi od nieprzyjacielskich okrętów. Rozpoznanie naliczyło tam pancernik, 4 transportowce, statek szpitalny, zbior- nikowiec i 7 jednostek ochrony, w tym 3 niszczyciele i po 2 trałowce i dozo- rowce. Poza tym znaczna liczba okrę-

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 55 Uderzenie na „Schlesien”

„Boston” 51 Minowo-Torpedowego Pułku Lotniczego startuje z lotniska polowego, 1944 r. Fot. zbiory Mirosław Morozow tów i statków znajdowała się jeszcze dzieckim lotnictwie minowo-torpedo- sowo „na brzuchu” na wybrzeżu) a lt. bezpośrednio w porcie, te jednak nie- wym po raz pierwszy. Gorbuszkin – trałowiec. wiele interesowały gen. Szuginina, który Start grup uderzeniowych nastąpił Rzeczywistą ofiarą nalotu padł szkol- postawił zadanie przeprowadzenia ata- o godz. 10:30-10:40. Samoloty dotarły ny okręt artyleryjski Hektor, bardziej ku torpedowo-bombowego przy wspar- do Świnoujścia z południa i zachodu, znany pod swoją poprzednia nazwą ciu szturmowców na pancernik. Plan po czym zaatakowały cel z kierunku – jako krążownik pomocniczy – raj- „Grom” uległ modyfikacji. O ile począt- północno-zachodniego. Wbrew ocze- der Orion. Jednostka ta, przebudowa- kowo przewidywano użycie tylko 2 szó- kiwaniom cel okazał się dobrze przy- na w początkach wojny ze statku Kur- stek samolotów Ił-2 do zniszczenia arty- kryty artylerią plot. przeciwnika. Ma- mark (7021 BRT) od kwietnia 1940 do lerii plot. jednostek ochrony, to teraz siły karuchin zdołał wydać szturmowcom sierpnia 1941 operował na Atlantyku te zwiększono dwukrotnie kosztem re- rozkaz atakować okręty eskorty, lecz i Pacyfiku, topiąc i przechwytując 12 zygnacji z wykorzystania szturmowców już pierwsze wybuchy pocisków arty- alianckich statków (w tym 5 wspólnie do przeprowadzenia ataku na głów- lerii plot przerwały kierowanie zespo- z krążownikiem pomocniczym Komet). ny cel i likwidacji grupy zabezpiecza- łem. O godz. 11:30 24 szturmowce za- W latach 1942-1943 jednostkę wyko- jącej wyjście bombowców nurkowych atakowały okręty 3 grupami, łagodnie rzystywano w charakterze pływającego (topomacztowików) z ataku. W zaistnia- szybując z pułapu 1600 m na 100 m. warsztatu, a od stycznia 1944 przemia- łej sytuacji decyzję taką można uznać Choć celem samolotów miały być okrę- nowano na Hektor. Okręt brał aktywny za w pełni usprawiedliwioną. Nie moż- ty eskorty, to część młodych pilotów po- udział w ewakuacji z Zatoki Gdańskiej, na natomiast zrozumieć czegoś inne- rwała się do przodu i uderzyła na trans- a 4 maja jego zadaniem było przyjęcie go: zgodnie z planem główny atak miały portowce. Jeden z nich, o tonażu 4000 na pokład załogi Schlesien. Poza tym przeprowadzić 4 czwórki maszyn „Bo- t uważa się za zatopiony, zaś niszczy- w Świnoujściu weszło na niego kilku- ston” w wariancie bombowca nurkowe- ciel i trałowiec za uszkodzone. Cztery set żołnierzy. Komisja, badająca po za- go. W rzeczywistości wydzielono jedynie Ił-2 zostały uszkodzone. Nie udało się kończeniu wojny zatopione jednost- 10 samolotów, w tym 2 uzbrojone w tor- jednak niestety zdusić lub tylko osła- ki, uznała, że Hektor zatonął w wyniku pedy. Powodzenie zastosowania takie- bić ognia artylerii plot. W rezultacie trafienia 1 bombą FAB-500 (w rzeczy- go właśnie uzbrojenia na redzie o głębo- z atakujących 4 minuty później maszyn wistości za skutek wybuchu FAB-500 kości 10-12 m, delikatnie mówiąc budzi typu „Boston”, jedynie samoloty torpe- wzięto efekt trafienia torpedy z niemiec- wątpliwości. Przy tym z liczby atakują- dowe i jeden z bombowców nurkują- kiego torpedowca), 2 bomb FAB-250 cych trzeba jeszcze odjąć 2 nurkowce, cych zdołały wyjść do ataku na okręt i 3 bomb FAB‑100, których część bez które powróciły na lotnisko wkrótce po liniowy, pozostałe wybrały inne cele. wątpienia została zrzucona przez ma- starcie z powodu awarii technicznych. Lt (pol. ppor.) zameldował o trafieniu szyny typu „Boston”. Pierwsze eksplo- Jedenasty A-20, pilotowany przez do- bombą FAB-1000 transportowiec o to- zje bomb spowodowały wybuch pożaru wódcę najlepszej w pułku 2 eskadry kpt. nażu 6000 t, który jakoby szybko zato- na okręcie, który utracił zdolność poru- Makaruchina, nie miał w ogóle ładun- nął. Inny statek o tonażu 8000 t, trafił szania się. Ewakuowani, których było ku bojowego. Jego funkcja polegała na mł. lt (brak polskiego odpowiednika – co najmniej 1000, rozpoczęli opuszczać kierowaniu wszystkimi grupami samo- przyp. tłumacza) Smoliakow (jego cięż- jednostkę, co jednak na pewne nie uda- lotów w powietrzu, co zrobiono w ra- ko uszkodzone A-20 lądował przymu- ło się wszystkim. Zgodnie z niemieckimi

56 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Uderzenie na „Schlesien” danymi straty przy zatonięciu Hektora on jednak sygnałem dla Niemców, że cze jedno trafienie bombowe w Hektor, wynosiły około 50 ludzi, liczba ta doty- należy pośpieszyć się z ewakuacją bazy. zaś mł. lt. Kozłow chybił atakując nie- czyła jedynie załogi okrętu. Radziecka Ze Świnoujścia na zewnętrzną redę wielką jednostkę. Działania szturmow- komisja stwierdziła wiele trupów na po- przez cały czas wychodziły nowe jed- ców także nie można nazwać zbyt uda- kładzie, nie przeprowadziła ich dokład- nostki, z pokładu pancernika zdjęto ob- nymi. Zgodnie z meldunkami załóg nej ewidencji, bowiem ładownie były sadę dział plot., pozostawiając jedynie zatopiono trałowiec i kuter dozorowy, zatopione. Płonący Hektor dryfował po grupy minerskie. Prace nad przygoto- a uszkodzono niszczyciel i transporto- redzie aż do zmroku, gdy został dobi- waniem do wysadzenia w powietrze wiec o tonażu 3000 t. Trudno skomen- ty ogniem artyleryjskim, bombami głę- uszkodzonej jednostki zbliżały się ku tować rezultaty tych ataków z powodu binowymi i torpedą z niszczyciela Z 38 końcowi, gdy o godz. 16:04-16:07 ra- niemal całkowitego braku niemieckiej i torpedowca T 33. dzieckie lotnictwo powtórnie zaatako- dokumentacji, wiadomo jednak, że ża- Główny cel ataku pozostał nietknięty. wało redę. den ze znajdujących się na redzie Świ- Oba samoloty torpedowe zrzuciły swo- Nalot zorganizowany był w identycz- noujścia niemieckich niszczycieli i tor- je torpedy z dystansu 500-700 m, jednak ny sposób jak poprzedni, tyle tylko, że pedowców (niszczyciele Z 38, Z 39, mimo, że pancernik był unieruchomio- uczestniczyła w nim mniejsza liczba sa- uszkodzony 16 kwietnia w rejonie Pół- ny, nie uzyskały trafień. Najprawdopo- molotów – jedynie 16 Ił-2 i 7 A-20 (łącz- wyspu Helskiego przez radzieckie ku- dobniej zrzucone torpedy po prostu za- nie z maszyną Makaruchina). Choć gę- try torpedowe Z 34, torpedowce T 33 ryły lub silnie uderzyły o dno, ulegając stość ognia plot. była niższa i żaden i uszkodzony T 36) nie odniósł szkód uszkodzeniu. Bombowiec nurkujący mł. z atakujących samolotów nie został po- w wyniku tego nalotu, podobnie nie było lt Linika, który zaatakował równocze- ważnie uszkodzony, pancernik zdoła- również szkód wśród trałowców. śnie z maszynami torpedowymi, został ła zaatakowana jedynie połowa maszyn Około 20 minut po tym jak odleciały zniszczony ogniem artylerii plot. Mimo, typu „Boston”. St. lt (pol. por.) Boga- radzieckie samoloty, Niemcy wysadzi- że przed strąceniem załoga nie zdąży- czew, wyróżniony tytułem Bohatera li w powietrze Schlesien. Wybuch znisz- ła przekazać żadnego meldunku, piloci Związku Radzieckiego, zrzucił torpedę, czył fokmaszt, na którym zamontowa- obu samolotów torpedowych potwier- jednak nikt nie zaobserwował jej biegu. ne były urządzenia radiolokacyjne oraz dzali, że zaobserwowali trafienie Schle- St. lt Fomienko i mł. lt Kosenko zrzuci- wieże artyleryjskie głównego kalibru. sien 1 bombą FAB-500. Niemcy kate- li bomby, które okazały się niedolotami – Na wraku wybuchł silny pożar. Mimo, gorycznie temu zaprzeczają, a w tym widocznie lotnicy zrzucili bomby przed- że nad redą przez cały czas wisiał ra- przypadku można wierzyć w ich szcze- wcześnie z obawy przed zestrzeleniem. dziecki samolot rozpoznawczy, na wy- rość. W takich warunkach uzyskanie Zgodnie z meldunkiem tylko jedna bom- suniętym punkcie dowodzenia (WPU) trafienia przez jedyny atakujący z bli- ba FAB-250 eksplodowała w pobliżu le- nikt nie dowiedział się o „samobójstwie” skiego dystansu Boston było prawie nie- wej burty, przypuszczalnie uszkadzając głównego celu. Co więcej, odczuwa- możliwe. podwodną część kadłuba pancernika, jąc ostry niedosyt, dowództwo przygo- Chociaż pierwszy radziecki nalot który i bez tego już spoczywał na dnie. towywało kolejny, trzeci atak. Przepro- trudno uznać za bardzo efektywny, był Mł. lt. Pietrow i Martynow dołożyli jesz- wadzono go o godz. 20:02-20:04, akurat

Fotografia pancernika Schlesien, wykonane prze radziecki samolot rozpoznawczy rankiem 4 maja 1945 r. Nawet bez specjalnego wyposażenia optycznego widać, że okręt ma silny przechył na dziób. Fot. zbiory Mirosław Morozow

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 57 Uderzenie na „Schlesien” przed tym jak niemieckie jednostki sfor- gi jednak na silne zadymienie jednost- zadziwiająco celny ogień plot. i zdołały mowane w konwój, szykowały się do ki, nie mogli wiarygodnie zameldować uszkodzić połowę atakujących maszyn opuszczenia niebezpiecznej redy. Sztur- czy spowodowali jej kolejne uszkodze- typu „Boston”. Wszystkie bomby i tor- mowce atakujące 4 czwórkami, zatopi- nia. Pozostałe bombowce nurkujące, pedy chybiły celu. Jak się okazało, prze- ły okręt obrony plot. Hummel (możliwe, poza mł. lt Kozłowem, który „bezproduk- ciwnikami radzieckich pilotów w tym że został on zatopiony bombami Ił-2 już tywnie zrzucił bomby w morze”, ruszyły starciu był uszkodzony niszczyciel Z 34 w czasie pierwszego nalotu). Minimum na Schlesien. mimo, że cel nie prowadził i eskortujące go trałowce. Dowódca 2 czwórki zaatakowały, idący w eskor- ognia plot., dosięgła go tylko 1 bomba niszczyciela KK (pol. kmdr ppor.) Karl cie 4 motorowych trałowców, torpedo- FAB-1000, po której trafieniu zaobser- Hetz, który w latach 60-tych dosłużył wiec T 36, który krótko przed tym wy- wowano ogień w części rufowej. W za- się stanowiska dowódcy Bundesmarine siłkiem całej załogi zdołano uruchomić. padającym zmroku samolot rozpoznaw- wspominał: Dwa bezpośrednie trafienia bombowe, czy sfotografował wrak pancernika „5 maja Z 34 opuścił Świnoujście, za wybuch pożaru w rejonie I wyrzutni tor- z niewielkiej wysokości. Na sporządzo- trałowcami (niszczyciel był holowany) pedowej oraz kilka bliskich wybuchów nych fotografiach nie rzucały się w oczy z prędkością 5 węzłów. 5 lub 6 samolotów bomb, nie pozostawiły szans na ratunek. kolosalne uszkodzenia dawnego uczest- przygotowywało się by nas zaatakować. Awarii uległ układ napędowy i wszyst- nika Bitwy Jutlandzkiej. Rozkaz: żadnego ognia artyleryjskiego na kie mechanizmy pomocnicze, do wnę- Następnego dnia wojska radzieckie dystansie większym niż 2000 m, a następ- trza kadłuba zaczęła powoli przenikać zajęły opuszczony przez Niemców port, nie natychmiastowe otwarcie ognia ze woda, a w rezultacie wybuchów bomb walki na morzu jednak nie ustały. Tego wszystkich luf. W rezultacie rosyjskie sa- i ostrzału zginęło 63 członków załogi, dnia samoloty kołobrzeskiej grupy lotni- moloty latały wokół grupy przez 20 mi- a dalszych 44 zostało rannych. Nie miał czej uczestniczyły w 2 starciach z okrę- nut. W końcu one odleciały na wschód już kto walczyć o utrzymanie torpedow- tami nieprzyjaciela. O godz. 12:38 10 w szyku bojowym, zrzucając wszystkie ca na powierzchni. Reszta pozostałej Ił-2, prowadzona przez d-cę 9 Gwar- bomby torpedy do wody. Widocznie mia- przy życiu załogi przeszła na dozorow- dyjskiego Pułku Lotnictwa Szturmo- ły ich aż nadto”. ce i trałowce, zaś w kadłubie założono wego, dwukrotnego Bohatera Związ- W tym konkretnym przypadku można ładunki wybuchowe. Po ponad półtorej ku Radzieckiego ppłk A. J. Mazurenko, wierzyć w opowiadanie niemieckiego godzinie od chwili nalotu, torpedowiec zaatakowały u wybrzeża wyspy Rugia dowódcy, choćby dlatego, że niewłaści- poszedł na dno. Warto dodać, że T 36 był 3 niemieckie „transportowce”. Jak za- we rozpoznanie celów przez radziec- największym okrętem podstawowych meldowali lotnicy, czteroma bezpośred- kich lotników świadczy o tym, że nie klas, który w latach wojny został znisz- nimi trafieniami bomb posłali na dno zdołali zbliżyć się do nich na niewielką czony przez radzieckie lotnictwo, choć transportowiec o tonażu 6000 t. Po ko- odległość. przy „współudziale” brytyjskiej miny. lejnych 20 minutach 2 „pozostałe” stat- Na tym można oprzeć wyniki ope- W tym czasie samoloty „Boston” ata- ki zostały zaatakowane przez 2 samolo- racji. Wówczas jej rezultat został uzna- kowały stare cele. Samolot torpedowy ty torpedowe i 4 bombowce nurkujące ny z zadawalający. Inspekcja kadłuba Makaruchina i bombowiec nurkujący ze składu 51 Minowo-Torpedowego Puł- Schlesien przeprowadzona w czerwcu Kulinicza zaatakowały Hektora, z uwa- ku Lotniczego. Transportowce otwarły przez komisję stwierdziła, że pancer- wrak pancernika Schlesien, sfotografowany przez lotników 51 Minowo-torpedowego pułku lotniczego, maj 1945 r. Fot. zbiory Borys Lemaczko

58 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Uderzenie na „Schlesien”

Wrak Schlesien sfotografowany już przez Rosjan po zakończeniu wojny. Fot. zbiory Mirosław Morozow nik trafiły 2 bomby FAB-1000, 1 bom- nie takim samym poważnym naduży- nika, to jest w najbardziej odpowiedzial- ba FAB-500 w śródokręcie i część ru- ciem jest przypisywanie trafieniu bomby nym momencie. W pierwszym uderzeniu fową, 1 bomba FAB-500 w dziobową FAB-500 zniszczenia dziobowego masz- z 10 bombowców i samolotów torpedo- nadbudówkę i torpeda w część dziobo- tu. Na jakiej wysokości od lustra wody wych jedynie 3 przeprowadziły atak na wą. Przy tym nie rozpatrywano w ogóle powinna lecieć bomba zrzucona przez okręt liniowy, zaś pozostałe załogi samo- możliwości powstania uszkodzeń przed bombowiec nurkujący, by trafić w maszt dzielnie wybierały cele. W pierwszym ude- radzieckim nalotem lub w wyniku sa- pancernika? rzeniu nie udał się skoncentrowany atak mozatopienia przez załogę. Trudno się Realnie okręt trafiła tylko jedna, mak- na pancernik. dziwić takiemu podejściu, skoro komi- simum dwie bomby FAB, i to po już tym 3. Działania samolotów torpedowych sja składała się z przedstawicieli szta- jak został porzucony i wysadzony w po- przeciw okrętowi liniowemu Schlesien bu sił powietrznych i uczestniczących wietrze przez załogę. Potwierdzają to należy uznać za niezadowalające… w nalocie pułków. Tylko w jednym miej- w pełni straty załogi pancernika, o ile 4. Niedostatek sił nie pozwolił na wy- scu sporządzonego raportu mówi się, że przy wejściu na brytyjską minę den- dzielenie niezbędnej liczby szturmowców „opierając się na osobistych oględzinach ną zginęło 2 niemieckich marynarzy, to do zdławienia w chwili uderzenia artyle- i świadectwach naocznych obserwatorów w dniu 4 maja bezpośrednio na pokła- rii plot. dużej grupy okrętów i transportow- i porównując je z meldunkami bojowy- dzie okrętu – żaden. A w przypadku bez- ców przeciwnika. W czasie każdego z ude- mi załóg i zdjęciami z okresu przeprowa- pośredniego trafienia bomby lotniczej rzeń działania szturmowców obejmowały dzenia operacji, komisja doszła do wnio- dużego kalibru po prostu nie mogło nie jedynie część okrętów, podczas gdy pozo- sku, że okręt liniowy Schlesien posiadał być strat! stałe mogły prowadzić ogień plot. do ata- jakieś uszkodzenia, znajdując się na ze- Widoczny sukces dobrze ukrył jawne kujących samolotów. Tym należy tłuma- wnętrznej redzie”. Taka była reakcja na mankamenty, do których doszło w toku czyć utratę 1 bombowca nurkującego oraz zdjęcie pancernika sporządzone przez przeprowadzania operacji. Dopiero po uszkodzenie 3 A-20-DO ­i 4 Ił-2. samoloty rozpoznawcze przed pierw- wojnie w „Sbornikie matieriałow po opy- 5. Jako całość przeprowadzona przez szym nalotem, gdzie silny przechył na tu bojewych diejstwij Wojenno-wozdusz- siły powietrzne Floty Bałtyckiej opera- dziób po prostu nie mógł nie rzucić się nych sił Wojenno-Morskowogo Fłota” Nr cja zniszczenia okrętów i transportowców w oczy. Przy czym w tym miejscu twór- 13 (Moskwa 1946 r.) jednocześnie z „po- przeciwnika na redzie Świnoujścia wyka- cy raportu zaznaczyli: „przypuszczal- równywalnie wysoką efektywnością dzia- zała, że mimo uzyskanego w toku wojny nie pancernik został uszkodzony 3.5.45 łań bojowych” przyznano, że: doświadczenia, kombinowane uderzenia r. w trakcie ataku bombowego grupy Ił-2 „2. Kierowanie działaniami bojowymi z udziałem lotnictwa różnego rodzaju są z 9 Dywizji Lotnictwa Szturmowego”. grup w powietrzu, mimo, że wyznaczono słabo dopracowane. Utracone kierowa- W innych miejscach raportu uszkodze- do tego zadania d-cę eskadry 51 Minowo- nie działaniami grup w czasie pierwszego nia części dziobowej przypisuje się tra- Torpedowego Pułku Lotniczego kpt. Ma- uderzenia, niedostateczne dążność i upo- fieniu torpedy względnie bliskiej eksplo- karuchina (na samolocie A-20-DO bez rczywość w realizacji celu działań, grupy zji bomby FAB-1000 na dnie. Wiadomo ładunku bojowego) zostało faktycznie uderzeniowe słabo zabezpieczane działa- jednak, że do 4 maja okręt nie był ata- utracone w chwili wejścia atakujących niami grup wspomagających, szczególnie kowany z użyciem takiej broni! Dokład- grup w strefę ognia plot. okrętów przeciw- w zakresie zduszenia artylerii plot. prze-

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 59 Uderzenie na „Schlesien”

Uszkodzenia na pokładzie Schlesien po wysa- dzeniu go w powietrze przez własną zało- gę. Widok z dziobu na wieżę dział 280 mm i pomost. Fot. zbiory Mirosław Morozow

ciwnika i częste naruszane założonego planu działań (schematu ataku) bez do- statecznie ważkich powodów”. A jeśli dodać do tego błędy sztabu Dy- wizji, polegające na zastosowaniu bez- użytecznych na płytkich wodach tor- ped, dwukrotnym zmniejszeniu składu grupy uderzeniowej w stosunku do pla- nów pułku oraz ewidentną niechęć lot- ników do atakowania pancernika, co ra- port tradycyjnie przemilcza, to ocena operacji na poziomie „zadawalającym” przychodzi z trudem. Niewątpliwie, w okresie wojny w planach taktycznych radzieckiego lotnictwa morskiego nastą- pił spory krok naprzód, jednak nie na- uczono się efektywnie atakować zespołu dużych okrętów. Faktycznym, głównym czynnikiem osiągniętego sukcesu były w tym przypadku działania Armii Czer- wonej, której wojska zmusiły Niemców do pośpiesznego opuszczenia portu, bez oglądania się na ratowanie uszkodzo- nych okrętów. Nasza ostatnia teza – odnośnie nie- chęci lotników – chciałoby się wyjaśnić bardziej drobiazgowo. Sprawa nie do- tyczy w najmniejszym stopniu tchórzo- stwa. Wielu z wymienionych pilotów wcześniej zarekomendowało się jako dzielni i mężni lotnicy. Po prostu nikt nie chciał ginąć na kilka dni przed Zwy- cięstwem. Hasła, którymi operowali do- wódcy i pracownicy aparatu polityczne- go w rodzaju „Nie damy faszystowskim przestępcom uciec na Zachód!”, nie znaj- Ta sama sekwencja fotograficzna co poprzednio, lecz ujęcie dział 105 mm. Za nimi widoczny dowały należytego odzewu wśród za- Bofors kal. 40 mm. Fot. zbiory Mirosław Morozow łóg. Co innego gdyby mowa była o rato- waniu Ojczyzny! A tak setka faszystów więcej, setka faszystów mniej, a wła- sne życie tylko jedno. Tak lub podob- nie myślało w ostatnim tygodniu wojny wielu, a nam którzy wiedzą, że na Za- chód uciekali nie tylko przestępcy wo- jenni, ale i zwyczajni Niemcy, których wina w porównaniu z Niemcami w ra- dzieckiej strefie okupacyjnej sprowa- dzała się tylko do tego, że zdążyli wyco- fać się z wojskami, trudno kogokolwiek osądzać. Za plecami radzieckich pilo- tów była cała wojna, w której nie bacząc na wszelkie trudności, zdołali odnieść Zwycięstwo, które zdobyto nie nalotami na ewakuacyjne konwoje w ostatnich dniach wojny, lecz znacznie wcześniej.

Tłumaczenie z języka rosyjskiego Maciej S. Sobański

60 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Bremerton (CA-130) na fotografii wykonanej w dniu 6 sierpnia Jarosław Palasek 1945 roku w czasie kiedy pełnił służbę we Flocie Atlantyku.Tekst Fot. zbiory Arthur D. Baker III

Część Ve – Działalność operacyjna okrętów

„Bremerton” (CA-130) w Casco Bay w stanie Maine. W dniu przywrócony do służby w dniu 23 listo- Ciężki krążownik o sygnaturze 7 listopada krążownik odszedł ponow- pada 1951 roku i po zakończeniu szko- CA‑130 był pierwszą z czterech jedno- nie do zatoki Guantanamo gdzie jego lenia załogi przeszedł na Daleki Wschód stek typu Baltimore, których budowę załoga kontynuowała szkolenie. Po jego gdzie dołączył do 7 Floty prowadzącej zlecono stoczni New York Shipbuilding zakończeniu Bremerton został oddele- działania blokadowe wybrzeża Korei. Co. w Camden, w stanie New Jersey. gowany na Pacyfik przybywając w dniu Podczas służby w strefie działań wojen- Jego stępkę położono w dniu 1 lutego 15 grudnia 1945 roku do Pearl Har- nych artyleria okrętu ostrzeliwała po- 1943 roku, a kadłub wodowano w dniu bor. Po kilkudniowym postoju krążow- zycje nieprzyjaciela koło Wonsan, Kojo, 2 lipca następnego roku. Nazwę Bre- nik odszedł na Daleki Wschód i 4 stycz- Chongjin i Changjon Hang. Zachod- merton nadała okrętowi Elizabeth K. nia następnego roku zawinął do Inchon ni Pacyfik Bremerton opuścił w dniu McGowan. Krążownik wszedł do służ- w Korei. Spędziwszy kolejne dziesięć 13 września 1952 roku i powrócił by w dniu 25 kwietnia 1945 roku. Jego miesięcy na wodach Zachodniego Pa- do swej bazy macierzystej w Long Be- bazą macierzystą został Norfolk w sta- cyfiku, w dniu 20 listopada 1946 roku ach. Podczas siedmiu kolejnych miesię- nie Wirginia, a pierwszym dowódcą ko- okręt powrócił do San Pedro w Kali- cy krążownik przeszedł przegląd stocz- mandor J.B. Mallard. fornii. Następne półtora roku Bremer- niowy, po którym u wybrzeży Kalifornii W dniu 29 maja okręt opuścił Nor- ton spędził na standardowych szkole- jego załoga odbyła szkolenia i ćwiczenia folk i przeszedł do zatoki Guantanamo niach u zachodniego wybrzeża Stanów artyleryjskie. Long Beach okręt opuścił na Kubie, w której jego załoga odbyła Zjednoczonych odbywając także w mię- w dniu 5 kwietnia 1953 roku ponownie szkolenie zgrywające. Po zakończeniu dzyczasie rejs ćwiczebny z rezerwistami udając się na Daleki Wschód. Tam Bre- szkolenia okręt powrócił na Wschodnie floty. W dniu 9 kwietnia 1948 roku krą- merton dołączył do zespołu szybkich lot- Wybrzeże gdzie swoją banderę podniósł żownik został wycofany ze służby i włą- niskowców – Task Force 77, w które- na nim Głównodowodzący Floty Atlan- czony w skład Rezerwowej Floty Pacy- go składzie uczestniczył w uderzeniach tyku admirał Jonas Ingram. Następnie fiku – grupy stacjonującej w Hunters na pozycje nieprzyjaciela oraz obiek- Bremerton udał się na wody Ameryki Po- Point Naval Shipyard w San Francisco. ty militarne i infrastrukturę komunika- łudniowej, na których admirał Ingram Rozwój sytuacji operacyjnej podczas cyjną u wybrzeży Korei. Podczas ostrze- przeprowadził inspekcję. Powróciwszy wojny koreańskiej spowodował, że Bre- liwania Wonsan w dniu 5 maja okręt do Stanów Zjednoczonych, od 22 lip- merton znalazł się wśród okrętów, które dostał się w zasięg nieprzyjacielskiej ar- ca do 2 października okręt uczestni- zostały przeznaczone do uzupełnienia tylerii nadbrzeżnej – szczęśliwie jednak czył w doświadczeniach prowadzonych składu czynnej floty. Krążownik został odniósł niewielkie jedynie uszkodze-

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 61 Amerykańskie krążowniki ciężkie typu „Baltimore” i „ Oregon City” nia. Tą turę służby na Zachodnim Pacy- i jeszcze w tym samym miesiącu sprze- int Task Force One (JTF1) – dowodzo- fiku krążownik zakończył w listopadzie dano na złom. nego przez wiceadmirała Williama H.P. 1953, po czym powrócił do Long Beach Blandy zespołu okrętów mających wziąć na kolejny przegląd. Za służbę operacyj- „Fall River” (CA-131) udział w operacji „Crossroads” – prób- ną podczas wojny koreańskiej Bremer- Stępkę drugiego z autoryzowanych nych wybuchach jądrowych, których ton otrzymał dwie gwiazdy bojowe. w dniu 9 lipca 1942 roku ciężkich krą- przeprowadzenie zaplanowano na ato- Prace remontowe na okręcie zosta- żowników typu Baltimore, których bu- lu Bikini w archipelagu Wysp Marshalla. ły zakończone z początkiem wiosny dowę zlecono stoczni New York Ship- Przeszedłszy przez Kanał Panamski 1954 roku, po czym krążownik pozo- building Co. w Camden, w stanie New na Pacyfik, w połowie lutego Fall River stał u wybrzeży Kalifornii gdzie jego Jersey, położono w dniu 12 kwietnia przybył do kalifornijskiej bazy w San Pe- załoga przeszła intensywne szkolenie. 1943 roku. Kadłub Fall River wodowa- dro. Tam do 6 marca dokonano przebu- Po jego zakończeniu, w dniu 14 maja no w dniu 13 sierpnia następnego roku. dowy jego pomieszczeń wewnętrznych 1954 roku Bremerton ponownie od- Nazwę okrętowi nadała żona Alexandra przystosowując okręt w ograniczony szedł na Zachodni Pacyfik. Kolejną turę C. Murray’a – burmistrza miasta Fall Ri- sposób do pełnienia roli jednostki flago- służby w składzie 7 Floty krążownik za- ver. Krążownik wszedł do służby w dniu wej. W dniu 17 marca krążownik przy- kończył zawijając w dniu 17 paździer- 1 lipca 1945 roku. Jego bazą macierzy- był do Pearl Harbor, gdzie na jego po- nika tego roku do Long Beach. Podob- stą został Norfolk w stanie Wirginia, kład zaokrętował kontradmirał Frank nie jak poprzednio, następne miesiące a pierwszym dowódcą komandor D.S. George Fahrion, dowódca zespołu jed- okręt spędził na przeglądzie oraz szko- Crawford. nostek-celów – Task Group 1.2. W dniu leniu załogi. W dniu 12 lipca 1955 roku Przez następne miesiące lata okręt 21 maja Fall River opuścił Hawaje i ob- Bremerton po raz kolejny opuścił Ka- prowadził szkolenie załogi, po którym rał kurs na Wyspy Marshalla. W przed- lifornię i odszedł na Zachodni Pacy- wszedł na przegląd do Philadelphia Navy dzień pierwszego próbnego wybuchu fik. Z kolejnej tury służby na Dalekim Yard. Następnie mimo, że Fall River nie jądrowego „Able”, który miał miejsce Wschodzie krążownik powrócił w dniu uczestniczył w działaniach bojowych w dniu 1 lipca niemal wszystkie okręty 12 lutego następnego roku, po czym II wojny światowej brał udział w wielkiej pomocnicze Task Group 1.2 zostały wy- przez kolejne miesiące prowadził dzia- rewii floty z okazji dnia Marynarki Wo- cofane z Bikini. Na atolu pozostał jedy- łania operacyjne u zachodniego wybrze- jennej, która odbyła się w dniu 27 paź- nie krążownik, na pokład którego ewa- ża Stanów Zjednoczonych. dziernika 1945 roku na rzece Hudson kuowano z wysepek Endrik i Eneman Bremerton został wycofany z służby w Nowym Jorku. Cztery dni później krą- personel zabezpieczający zlokalizowa- w dniu 29 lipca 1960 roku pozostając żownik przeszedł do Norfolk, po czym ne na nich obiekty. Następnie, Fall Ri- w rezerwie przez kolejnych ponad trzy- w dniu 31 stycznia następnego roku ver opuścił lagunę i odszedł na odległość naście lat. Krążownik skreślono z listy opuścił Wschodnie Wybrzeże. Okręt zo- 20 mil od Bikini. Kilka dni po drugim te- floty w dniu 13 października 1973 roku stał bowiem wyznaczony do składu Jo- ście, który miał miejsce w dniu 23 lipca

Ciężki krążownik Bremerton (CA-130) w swej konfiguracji końcowej przed wycofaniem ze służby z początkiem lat 60-tych ubiegłego wieku. Fot. zbiory Arthur D. Baker III

62 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Tekst

Fall River (CA-131) na fotografii wykonanej w dniu 19 października 1945 roku po zakończeniu przeglądu w Philadelphia Navy Yard. Na burcie krążownika namalowana została nazwa podobnie jak na innych okrętach osiem dni później biorących udział w wielkiej rewii floty z okazji dnia Marynarki Wojennej w Nowym Jorku. Fot. zbiory Arthur D. Baker III krążownik zakończył swój udział w ope- w dniu 14 czerwca 1943 roku. Kadłub Po zakończeniu rejsów zgrywają- racji „Crossroads” opuszczając Wyspy Macon wodowano w dniu 15 paździer- cych załogę Macon został przydzielony Marshalla w dniu 14 września i obiera- nika następnego roku, a jego matką do składu 8 Floty. W dniu 19 kwietnia jąc kurs na Stany Zjednoczone. chrzestną była żona Charlesa F. Bowde- 1946 roku krążownik opuścił Norfolk Do końca 1946 roku Fall River od- na – burmistrza miasta Macon. Krążow- wyruszając na manewry floty na Morzu bywał rejsy szkolne u Zachodniego nik wszedł do służby w dniu 26 sierpnia Karaibskim, z których w dniu 7 maja po- Wybrzeża po czym w dniu 12 stycz- 1945 roku w bazie morskiej w Filadelfii. wrócił do Nowego Jorku. Po niepełnym nia następnego roku opuścił Kalifor- Jego pierwszą bazą macierzystą został miesiącu postoju okręt powrócił do Nor- nię i przeszedł na Daleki Wschód. Tam Norfolk w stanie Wirginia, a pierwszym folk, operując z którego przez niemal do 17 czerwca pełnił służbę jednost- dowódcą komandor Edward E. Pare. cztery następne lata pełnił rolę operacyj- ki flagowej 1 Dywizjonu Krążowników. Powróciwszy do Stanów Zjednoczo- Fragment części dziobowej krążownika Fall River (CA-131) ustawiony przy wejściu do ekspozycji plenerowej Cove w Fall River w stanie Massachusetts. Fot. Jarosław Palasek nych okręt został skierowany do Puget Sound Navy Yard gdzie w dniu 31 paź- dziernika jako pierwszy z krążowników typu Baltimore został wycofany ze służ- by i przeniesiony do rezerwy. Jako je- dyna jednostka swojego typu, Fall River nigdy już do służby nie powrócił pozo- stając w składzie Rezerwowej Floty Pa- cyfiku przez ponad trzynaście kolejnych lat. W dniu 19 lutego 1971 roku krążow- nik został skreślony z listy floty, po czym w dniu 28 sierpnia następnego roku sprzedano go na złom. Niezezłomowa- ny fragment części dziobowej Fall River został ustawiony przy wejściu do ekspo- zycji plenerowej Battleship Cove w Fall River w stanie Massachusetts.

„Macon” (CA-132) Stępka trzeciego z ciężkich krążowni- ków typu Baltimore budowanych przez New York Shipbuilding Co. w Camden, w stanie New Jersey została położona

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 63 Amerykańskie krążowniki ciężkie typu „Baltimore” i „ Oregon City” nej jednostki testowej. Macon wchodził czeniu prac w grudniu 1954 roku odbył Atlantyku oraz Mórz Północnego i Nor- cyklicznie do Philadelphia Naval Shi- intensywne szkolenie załogi w kubań- weskiego. W tych największych od za- pyard gdzie montowano na nim nowe skiej zatoce Guantanamo, po którym po- kończenia II wojny manewrach uczest- uzbrojenie i wyposażenie, które testo- wrócił do Norfolk. niczyło około 200 okrętów wojennych, wano podczas ćwiczeń strzelania prze- Pomiędzy styczniem i marcem 1956 ponad 650 samolotów i śmigłowców ciwlotniczego i rejsów szkoleniowych roku na Macon zamontowano wyrzut- oraz przeszło 75 tys. marynarzy i żoł- z rezerwistami floty na Atlantyku oraz nie balistycznych pocisków rakietowych nierzy ze Stanów Zjednoczonych, Wiel- w zatokach wschodniego wybrzeża Sta- SSM-N-8 „Regulus”, dzięki którym zna- kiej Brytanii, Francji, Kanady, Norwegii nów Zjednoczonych. W 1948 roku okręt lazł się on wśród okrętów mających i Holandii. Trwające od 19 do 29 wrze- odbył także letni rejs szkolny z podcho- możliwość prowadzenia uderzeń jądro- śnia ćwiczenia obejmowały min. eskor- rążymi marynarki na wody europejskie. wych. Po zainstalowaniu rakiet zmienio- towanie na szlaku transatlantyckim Służbę jednostki testowej Macon zakoń- no bazę macierzystą okrętu, którą został przeszło 200 statków handlowych oraz czył w dniu 12 kwietnia 1950 roku kiedy Boston w stanie Massachussetts. Pierw- obronę wybrzeża Norwegii zaatakowa- to został wycofany ze służby i włączony sze strzelanie pocisków „Regulus” mia- nego przez siły radzieckie. Po zakoń- w skład grupy Rezerwowej Floty Atlan- ło miejsce z pokładu krążownika w dniu czeniu manewrów Macon pozostawał tyku stacjonującej w Filadelfii. 8 maja na kotwicowisku u wybrzeża Pół- w swej macierzystej bazie w Bostonie. Wybuch wojny koreańskiej w czerw- nocnej Karoliny. Po wybuchu kryzysu Z początkiem następnego roku krą- cu 1950 roku spowodował reaktywa- sueskiego z końcem października 1956 żownik udał się na wody północnoeu- cję krążownika, który w dniu 16 paź- roku okręt został skierowany do patro- ropejskie gdzie odwiedził min. Kopen- dziernika tego roku został przywrócony lowania wschodniej części Morza Śród- hagę. Zaliczywszy ośmiotygodniowe do służby w Filadelfii. Okręt ponownie ziemnego i osłony ewakuacji z Egiptu szkolenie na Morzu Karaibskim Ma- wcielono w skład Floty Atlantyku, w któ- obywateli Stanów Zjednoczonych oraz con odbył kolejny rejs z podchorążymi rej rozpoczął pełnienie funkcji jednost- innych państw. Zakończywszy tę turę floty na wody europejskie odwiedzając ki flagowej 6 Dywizjonu Krążowników. na południu Europy, w lutym 1957 roku Hiszpanię, Norwegię, Holandię i Bel- Przez kolejnych 10 lat Macon opero- krążownik powrócił do Stanów Zjed- gię, gdzie jego marynarze uczestniczyli wał przede wszystkim na wodach pół- noczonych. W dniu 12 czerwca 1957 w odbywającej się w Brukseli Wystawie nocnego Atlantyku, pod koniec nie- roku Macon brał udział w międzynaro- Światowej EXPO’58. W połowie listo- mal każdego roku wchodząc na Morze dowej rewii floty z okazji 350-lecia za- pada okręt zakończył udział w ćwicze- Śródziemne gdzie w okresie zimowym łożenia Jamestown, a latem odbył rejs niach na północnym Atlantyku, po któ- pełnił służbę w składzie 6 Floty. W tym do Ameryki Łacińskiej z podchorąży- rych dwa kolejne miesiące spędził też okresie krążownik odbył sześć let- mi floty. We wrześniu tego samego roku w Bostonie. nich rejsów z podchorążymi marynarki okręt uczestniczył w manewrach NATO W dniu 1 grudnia 1958 roku krą- na wody europejskie oraz modernizację pod kryptonimem „Strikeback”, któ- żownik wyszedł w swoją piątą turę w Norfolk Naval Shipyard. Po zakoń- re odbywały się na wodach Północnego służby na Morzu Śródziemnym. Nocą

Ciężki krążownik Macon (CA-132) na fotografii wykonanej w dniu 26 października 1960 roku w końcowym okresie służby okrętu. Fot. zbiory Arthur D. Baker III

64 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Amerykańskie krążowniki ciężkie typu „Baltimore” i „ Oregon City” z 19 na 20 stycznia następnego roku nerale and Alloys Corporation z Nowe- cy Grupy Wsparcia Sił Morskich Dale- płynący z Kartageny do Marsylii okręt go Jorku za kwotę nieco ponad 375 tys. kiego Wschodu. Następnego dnia Tole- odebrał wezwanie pomocy z płonącego dolarów. do opuścił Zatokę Tokijską i wyruszył włoskiego frachtowca Maria Amata. Za- z wizytami do portów zaprzyjaźnionych łoga Macon ugasiła ogień na płonącym „Toledo” (CA-133) państw odwiedzając: japońskie Shio- statku, jednak uszkodzenia uniemożli- Stępkę ostatniego z krążowników gama na Honshu, Otaru na Hokkaido, wiły jego uratowanie. W tej sytuacji krą- typu Baltimore zbudowanych przez Kobe na Kiushiu, Kogashima, Nagasa- żownik zdjął z niego załogę, którą prze- New York Shipbuilding Co. w Camden, ki i Sasebo oraz koreańskie Jinsen, Sa- transportował do Walencji w Hiszpanii. w stanie New Jersey położono w dniu ishi, i wyspę Quelpart. Na wodach Da- Podczas tej tury służby na wodach połu- 13 września 1943 roku. Dla jednostki lekiego Wschodu krążownik pozostawał dniowej Europy okręt w składzie 6 Flo- przewidziano nazwę Toledo, którą wcze- do października wspierając alianckie ty uczestniczył w licznych manewrach śniej przydzielono fregacie patrolowej siły okupacyjne i wizytując w tym czasie i ćwiczeniach, także z zespołami jed- o sygnaturze PF-33. W związku z tym, szereg portów Japonii i Korei. W dniu nostek państw NATO. W ciągu sześciu w dniu 8 sierpnia tego roku jej nazwę 21 października okręt wyszedł z Yokosu- miesięcy pobytu w basenie Morza Śród- zmieniono na Dearborn2. Kadłub krą- ka i po raz pierwszy w swej historii skie- ziemnego, Macon odwiedził 15 portów żownika wodowano w dniu 6 maja 1945 rował się na Pacyfik. Zaliczywszy krótki we: Francji, Grecji, Włoszech, Hiszpa- roku. Matką chrzestną okrętu została postój w Pearl Harbor, w dniu 5 listopa- nii, Turcji i państwach Wspólnoty Bry- Pani Edward J. Moan – matka pocho- da zawinął do kalifornijskiej bazy floty tyjskiej realizując aktywnie program dzącego z Toledo w stanie Ohio pilota w Long Beach. Prezydenta Eisnhower’a „People-to-Pe- marynarki kapitana Floyda E. Moana, Po raz kolejny na Daleki Wschód To - ople1”. W dniu 30 maja 1959 roku krą- który uczestniczył w zakończonych za- ledo wyszedł z Long Beach w dniu żownik rozpoczął krótki przegląd w Bo- topieniem atakach na lotniskowiec, dwa 3 kwietnia 1948 roku w towarzy- ston Naval Shipyard, podczas którego krążowniki i dwa niszczyciele japońskie. stwie bliźniaczego krążownika Helena min. zdemontowano jego wyrzutnię po- Okręt został wprowadzony do służby (CA‑75). Trzy tygodnie później okręt za- cisków „Regulus”. Po zakończeniu re- w Philadelphia Naval Shipyard w dniu winął do Yokosuka rozpoczynając drugą montu okręt wypłynął w kolejny letni 27 października 1946 roku. Pierwszym turę służby w morskich siłach okupacyj- rejs z podchorążymi floty odbywający dowódcą nowego krążownika został ko- nych. Pod koniec wiosny Toledo wyru- się w ramach operacji „Inland Seas”. mandor August J. Detzer, Jr. szył z serią wizyt kurtuazyjnych w por- Tego lata Macon poprowadził też flotyl- W swój inauguracyjny rejs Toledo wy- tach Oceanu Indyjskiego odwiedzając lę 27 okrętów na rzekę Św. Wawrzyń- szedł w dniu 6 stycznia 1947 roku kie- Karachi w Pakistanie, Singapur, Trin- ca, uczestnicząc w ten sposób w dniu rując się na wody Indii Zachodnich. comalee na Cejlonie oraz Bombaj w In- 26 czerwca w oficjalnym otwarciu przez Podczas dwumiesięcznego pobytu diach. Na początku lata krążownik prze- brytyjską królową Elżbietę II oraz pre- na Morzu Karaibskim krążownik od- szedł do Tsingtao w Chinach, z którego zydenta Dwighta D. Eisenhowera zmo- był szkolenie zgrywające załogę w ku- operował podczas ewakuacji sił nacjo- dernizowanej „St. Lawrence Seaway” bańskiej zatoce Guantanamo, po czym nalistycznych Chiang Kai-Sheka na For- – drogi wodnej rzeki Św. Wawrzyńca. złożył wizyty w Saint Thomas na Wy- mozę. W dniu 16 września okręt opuścił Zawinąwszy następnie do Chicago krą- spach Dziewiczych; Kingston na Jamaj- wybrzeże Chin i powrócił do Yokosuka. żownik wziął udział w odbywającej się ce i Port-au-Prince na Haiti. Następnie Po krótkim postoju w Japonii jednost- w „Wietrznym Mieście” Wystawie oraz okręt powrócił na północ i w Philadel- ka obrała kurs na Zachodnie Wybrzeże Targach Międzynarodowych. phia Naval Shipyard przeszedł trzytygo- i w dniu 5 października zawinęła do Pu- W styczniu 1960 roku krążownik wy- dniowy przegląd. get Sound Naval Shipyard w Bremer- szedłszy Norfolk odbył serię wizyt kurtu- W dniu 14 kwietnia Toledo opuścił Fi- ton, w stanie Waszyngton, gdzie rozpo- azyjnych w portach Ameryki Południo- ladelfię i obrawszy kurs na wschód do- częto jej pierwszy remont kapitalny. wej. Na jego pokładzie zaokrętowana tarł do Gibraltaru. Następnie wszedł Prace remontowe na okręcie zosta- była orkiestra reprezentacyjna Mary- na Morze Śródziemne i po krótkim po- ły zakończone z początkiem 1949 roku, narki Stanów Zjednoczonych, której stoju w Port Saidzie pokonał Kanał Su- po czym w dniu 18 lutego Toledo opuścił sześciu członków zginęło w katastro- eski. Po wejściu na wody Zatoki Per- Bremerton obierając kurs na południe. fie lotniczej podczas przelotu na kola- skiej jednostka zawinęła do Bahrainu, Przez kolejne sześć miesięcy krążow- cję u prezydenta Brazylii J. Kubitscka. gdzie swoją banderę podniósł na niej nik operował z Long Beach prowadząc Ceremonię ich upamiętniającą zało- admirał Richard L. Conolly – dowód- szkolenie wzdłuż wybrzeży Kalifor- ga Macon odbyła w dniu 28 lutego. Za- ca Sił Morskich Wschodniego Atlantyku nii, Meksyku i Panamy. Na czas jedne- kończywszy podróż w dniu 10 marca i Morza Śródziemnego. Wyokrętowaw- go z tych rejsów jednostka zaokrętowała krążownik odszedł do Bostonu, po czym szy admirała w Ras at Tanura w Arabii podchorążych floty, z którymi na pokła- przez kolejny rok prowadził standardo- Saudyjskiej Toledo wszedł na Ocean In- dzie odwiedziła meksykańskie Acapul- we operacje w składzie Floty Atlantyku. dyjski i obrał kurs na wschód. W dro- co, Balboa w Strefie Kanału oraz Wy- Okręt został wycofany ze służby dze przez Ocean krążownik odwiedził spy Galapagos. W dniu 14 października w dniu 10 marca 1961 roku w Filadelfii Bombaj w Indiach, Colombo na Cejlo- Toledo opuścił Long Beach i obrał kurs pozostając w składzie tamtejszej grupy nie; Manilę na Filipinach oraz Singa- Rezerwowej Floty Atlantyku przez po- pur i w dniu 15 czerwca dotarł do Ja- 1. Z ang.: „Ludzie-Ludziom”. nad osiem kolejnych lat. W dniu 1 listo- ponii. Zawinąwszy do bazy w Yokosuka 2. Pierwotnie kanonierka patrolowa PG‑141 pada 1969 roku Macon został skreślony okręt przejął od bliźniaczego Fall Ri- typu Tacoma: 1453 tony; 92,64 m x 11,43 m x 4,06 m; 5500 KM; 20,3 w; uzbr.: 2 x I x 76 mm, z listy floty, po czym w dniu 5 lipca 1973 ver (CA-131) funkcję jednostki flagowej 2 x II x 40 mm, w.b.g. „Hedgehog”, 8 m.b.g. „Y”; za- roku sprzedano go na złom Union Mi- kontradmirała A.M. Bledose – dowód- łoga 176.

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 65 Amerykańskie krążowniki ciężkie typu „Baltimore” i „ Oregon City” na Hawaje. Tam uczestniczył w Opera- wraz z bliźniaczym Helena, który po- Rankiem 15 września przed rozpo- cji „Mike” – symulowanym ataku po- wrócił z oddelegowania do Cieśniny częciem lądowania koło Inchon nisz- wietrzno-morskim na Pearl Harbor. Tajwańskiej oraz niszczycielem DeHa- czyciele zespołu podeszły na odległość Po zakończeniu ćwiczeń krążownik od- ven (DD-727), Toledo ostrzeliwał mo- 600-800 metrów od brzegu wyspy kon- szedł na Daleki Wschód, po czym przez sty na drogach biegnących wzdłuż wy- tynuując jej ostrzeliwanie, a krążowni- osiem kolejnych miesięcy operował brzeża, po czym odszedł na Sasebo. ki ponad nimi prowadziły bombardo- na wodach Japonii, Chin, Filipin i Ma- Do akcji okręt powrócił tydzień później wanie przydzielonych celów w obrębie rianów. Do Long Beach okręt powrócił ostrzeliwując wraz z krążownikiem Ro- miasta. Następnie Toledo zmienił cel w dniu 12 czerwca 1950 roku. chester (CA-124) oraz niszczycielami ostrzału przygotowując w ramach ope- Wybuch wojny koreańskiej w dniu Mansfield, Collet i Lyman K. Swenson racji „Chromite” lądowanie 1 Dywizji 25 czerwca 1950 roku spowodował, 40-milowy odcinek wybrzeża koło Son- Piechoty Morskiej na Niebieskiej Plaży że wśród okrętów amerykańskich od- gjin położonego na południe od Iwon, położonej na południe od miasta. Znisz- delegowanych do służby w interweniu- gdzie linia kolejowa biegła w bezpośred- czywszy trzy stanowiska artyleryjskie, jących siłach ONZ znalazł się również nim sąsiedztwie morza. Okręt wystrze- kilka gniazd karabinów maszynowych, Toledo. W dniu 6 lipca krążownik wraz lił 297 pocisków artylerii głównej ka- zablokowawszy dwa wejścia do tuneli z bliźniaczym Helena (CA-75) i eskor- libru 203 mm bombardując min. trzy oraz zniszczywszy szereg okopów i sta- tującymi niszczycielami 111 Dywizjo- mosty kolejowe oraz kilkaset wagonów nowisk moździerzy krążownik wspie- nu opuścił Long Beach obierając kurs towarowych. Wieczorem wraz z towa- rał żołnierzy, którzy wieczorem tego na Pearl Harbor. Następnego dnia okręt rzyszącymi mu niszczycielami odszedł dnia wylądowali na brzegu. Okręt po- odłączył się od zespołu i po krótkim po- na południe. Po przeprowadzeniu kil- zostawał następnie w dyspozycji sztabu stoju w Pearl Harbor (9-11 lipca) samo- ku podobnych misji, w dniu 26 sierpnia dywizji prowadząc ostrzał na jego żą- dzielnie dotarł do Sasebo. Tam, w dniu Toledo powrócił do Sasebo gdzie pozo- danie. Przez kolejne dni jednostka po- 18 lipca przeniósł się na jego pokład stał do końca sierpnia. Pierwszy tydzień zostawała na południe od Inchon two- z przeciwlotniczego krążownika Juneau września krążownik spędził wspierając rząc wraz z pancernikiem Missouri (CL-52) kontradmirał John M. Higgins wraz z niszczycielem DeHaven działa- (BB-63), lekkim krążownikiem Manche- – dowódca 5 Dywizjonu Krążowników nia sprzymierzonych okolicach Pohang. ster (CL-83) oraz niszczycielami Frank oraz Task Group 96.5 – Japońsko-Kore- Okręty powstrzymały ogniem swej arty- Knox (DD‑742), McKean (DD-784), Hol- ańskiej Grupy Wsparcia. lerii uniwersalnej kalibru 127 mm atak lister (DD-788) i Ozbourn (DD-846) ze- W dniu 26 lipca krążowniki Hele- czołgów nieprzyjaciela oraz zniszczyły spół wspierający działania zaczepne na i Toledo oraz niszczyciele 111 Dy- baterie północnokoreańskiej artylerii. atakujących Seul jednostek X Korpusu. wizjonu opuściły Japonię kierując się Kolejną operacją w wojnie koreań- Szczególnie intensywny ostrzał celów na północ aby rozpocząć bombardo- skiej, w której brał udział Toledo był na brzegu okręty te prowadziły w dniu wanie wybrzeża Korei. Zanim jednak desant koło Inchon przeprowadzony 27 września. W dniu 5 października okręty weszły do akcji, po południu tego w połowie września 1950 roku. Okręt, krążowniki Toledo i Rochester (CA-124) dnia Helena otrzymał rozkaz skierowa- jako jednostka flagowa kontradmirała otrzymały telegram od generała po- nia się wraz z niszczycielami ku Formo- Johna M. Higginsa prowadził wydzielo- rucznika Edwarda M. Almonda Głów- zie, a Toledo podążył do Korei samot- ną z uderzeniowych Task Force 90, Wy- nodowodzącego X Korpusu z podzię- nie. Krążownik dołączył do niszczycieli suniętą Grupę Wsparcia Ogniowego – kowaniami za szczególną efektywność 91 Dywizjonu, w którego skład wcho- Task Group 90.6. W jej skład wchodziły wsparcia artyleryjskiego sił Narodów dziły: Mansfield (DD-728), Lyman K. krążowniki: amerykański Rochester (CA- Zjednoczonych. Następnego dnia Toledo Swenson (DD-729) i Collet (DD-730) 124) oraz brytyjskie Kenya (C-14) i Ja- odszedł na Sasebo. zajmując pozycję koło Yongdok poło- maica (C-44), a także niszczyciele: De- Ku wybrzeżom Korei krążownik po- żonego kilka mil na północ od Pohang. Haven (DD-727), Mansfield (DD-728), wrócił w dniu 5 października prowa- Od 27 do 30 lipca poruszające się zwy- Lyman K. Swenson (DD-729), Collet dząc w ramach przygotowania operacji kle w odległości około 6,5 tys. metrów (DD-730), Gurke (DD-783) i Henderson desantowej koło Wonsan ostrzał brze- od wybrzeża okręty bombardowały re- (DD-785). Przed rozpoczęciem opera- gu w okolicach Chaho Han. Następ- jony koncentracji wojsk nieprzyjaciela, cji, w dniu 13 września jednostki zespo- nie okręt wraz z niszczycielem Herbert umocnienia i magazyny oraz arterie ko- łu weszły na wody wewnętrzne portu J. Thomas (DD-833) dołączył do Task munikacyjne biegnące wzdłuż wybrzeża Inchon rozpoczynając bombardowanie Group 95.2 kontradmirała Charlesa C. z Yongdok na północ w kierunku 38-ego zagradzającej drogę do portu, ufortyfi- Hartmana, w której składzie w dniach równoleżnika. Po południu 4 sierpnia kowanej wysepki Wolmi Do. Niszczy- 12 i 13 października bombardował cele Toledo ostrzeliwał oddziały północnoko- ciele podeszły bliżej jej wybrzeża, aby na 120-milowym odcinku wybrzeża reańskie, które pojawiły się na brzegu. sprowokować artylerię nieprzyjaciela koło Chongjin. Następnego dnia po za- Następnego dnia krążownik wspierał do otwarcia ognia, po czym od wczesne- kończeniu tych działań krążownik po- na żądanie oddziały Sprzymierzonych, go popołudnia krążowniki likwidowały wrócił do Sasebo. Rankiem 19 paździer- ogniem artylerii głównej 203 mm ko- poszczególne wykryte baterie nadbrzeż- nika Toledo ponownie zajął pozycję koło rygowanym z powietrza. Później okręt ne. Wieczorem jednostki amerykańskie Wonsan i przez trzy kolejne dni wspie- przeszedł na północ na akwen przyle- i brytyjskie odeszły w morze powraca- rał oddziały piechoty morskiej podczas gający do Samchok, gdzie poruszając jąc na pozycje następnego dnia rano. ich walk na brzegu. Następnie krążow- się wzdłuż linii wybrzeża ostrzeliwał Po dwudniowym bombardowaniu na- nik odszedł ku Japonii i po krótkich po- liczne cele na długości 25 mil niszcząc stąpił desant 3 Batalionu 5 Dywizji Pie- stojach w Sasebo oraz Yokosuka, w dniu min. most, skrzyżowania dróg oraz szla- choty Morskiej, którego żołnierze unice- 27 października obrał kurs na wschód. ki zaopatrzeniowe. W dniu 8 sierpnia stwili obronę Wolmi Do. Zawinąwszy po drodze do Pearl Har-

66 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Tekst

Toledo (CA-133) – ostatni z serii czterech ciężkich krążowników typu Baltimore zbudowanych przez New York Shipbuilding Co. w Camden, w ładnym burtowym ujęciu. Fot. zbiory Arthur D. Baker III bor, w dniu 8 listopada krążownik dotarł dowanie tego obszaru. Dwa dni póź- przez wroga. Po południu tego same- do Long Beach, a pięć dni później prze- niej okręt powrócił w okolice rzeki Han go dnia Toledo ponownie stał się celem szedł do San Francisco. W dniu 14 listo- gdzie do 30 czerwca ostrzeliwał nie- ostrzału artylerii wroga, która rów- pada Toledo wszedł do Hunter’s Point przyjaciela na maksymalnym jednak za- nież nie uzyskała trafień. Kilka dni póź- Naval Shipyard gdzie rozpoczęto jego sięgu dział swej artylerii głównej. niej okręt ostrzeliwujący po raz kolej- trzymiesięczny remont. Pierwsze dziesięć dni czerwca To - ny Songjin znalazł się w bezpośrednim Po zakończeniu prac remontowych ledo spędził w Yokosuka wracając sąsiedztwie granicy radziecko-koreań- w dniu 24 lutego 1951 roku krążow- ku wschodnim wybrzeżom Korei skiej. Podczas kolejnych tygodni jednost- nik przeszedł do bazy w Long Beach, w dniu 12 czerwca. Sześć dni później ka kontynuowała ostrzał Wonsan oraz zawijając do niej wieczorem następne- krążownik w towarzystwie niszczycie- obiektów nieprzyjaciela położonych go dnia. Odbywszy krótki rejs do San la Duncan (DD-874) oraz fregaty Everett na wybrzeża Korei. W dniu 7 sierpnia Diego, w dniu 2 kwietnia okręt wy- (PF-8) przeszedł w okolice Songjin gdzie śmigłowiec krążownika po raz kolej- szedł w kolejną turę służby na Dale- ostrzeliwał infrastrukturę rozrządową ny odnalazł pilota zestrzelonego samo- kim Wschodzie. Pięć dni później Toledo na linii kolejowej łączącej wybrzeże Ko- lotu z lotniskowca Boxer, którym oka- dotarł na Hawaje i po postoju w Pearl rei z Syberią. W dniu 20 czerwca Tole- zał się… lotnik uratowany nieco ponad Harbor do 9 kwietnia odszedł ku Ja- do operował natomiast na szlakach że- miesiąc wcześniej. Od 17 sierpnia dzia- ponii w dniu 18 kwietnia zawijając glugowych nieprzyjaciela koło Songjin. łał złożony z różnych okrętów specjal- do Sasebo. Tydzień później krążownik Następnie krążownik odszedł na krót- ny zespół bombardowania – Task Gro- rozpoczął swą drugą turę służby w kore- ki postój w japońskim Sasebo, po któ- up 95.9, który wspierał natarcie wojsk ańskiej strefie wojennej. Przez następny rym powrócił w okolice Wonsan, aby Republiki Korei w górzystym terenie miesiąc okręt przebywał u wschodnie- w dniu 27 czerwca wraz z niszczycie- na południe od Kosong. Jego pierwszy go wybrzeża Korei w okolicach Inchon lem Bradford (DD-545) ostrzeliwać po- skład stanowił pancernik New Jersey gdzie zapewniał wsparcie ogniowe żoł- zycje nieprzyjaciela na wybrzeżu. Wie- (BB-62), Toledo oraz dwa niszczyciele. nierzom I Korpusu wojsk koreańskich, czorem następnego dnia krążownik W dniu 25 września na pokładzie krą- którzy bronili linii rzeki Han przed wio- po raz pierwszy znalazł się pod ostrza- żownika pełniącego rolę jednostki fla- senną ofensywą sił komunistycznych. łem nieprzyjacielskich baterii nadbrzeż- gowej Task Force 95 miała miejsce ce- Oddziały nieprzyjaciela znajdowały się nych. Szczęśliwie jednak żaden z wy- remonia, podczas której prezydent jednak wówczas zwykle daleko za rze- strzelonych przez nie pocisków nie trafił Republiki Korei Syngman Rhee prze- ką – poza zasięgiem dział artylerii głów- mimo, że kilka upadło w bezpośrednim kazał dowódcy zespołu kontradmirało- nej Toledo. W dniu 26 maja krążownik sąsiedztwie okrętu. W dniu 2 lipca śmi- wi George C. Dyerowi Presidential Unit odszedł na północ do rejonu Kansong głowiec krążownika uratował pilota sa- Citation stanowiący podziękowanie dla gdzie dołączył do Task Element 95.28, molotu z lotniskowca Boxer (CV-21) ze- oficerów i marynarzy amerykańskich. w którego składzie prowadził bombar- strzelonego nad terytorium zajętym W dniu 23 października artyleria Toledo

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 67 Amerykańskie krążowniki ciężkie typu „Baltimore” i „ Oregon City” wspierała żołnierzy 1 Dywizji Piechoty skich. Okresowo okręt podchodził Toledo opuścił San Francisco i rozpo- Morskiej walczących w okolicach Kan- w okolice Wonsan gdzie ostrzeliwał po- czął przeszło miesięczny okres szkole- song. Prowadząc ostrzał z odległości zycje nieprzyjaciela oraz prowadził pa- nia u zachodniego wybrzeża Stanów 11‑16 mil okręt bombardował zgrupo- trole wzdłuż wybrzeża. Wczesnym Zjednoczonych. Krążownik opuścił Ka- wania i stanowiska dowodzenia nieprzy- rankiem 24 września krążownik ilumi- lifornię w dniu 20 października i ob- jaciela położone w dolinie rzeki Nam nował pole walki oraz ostrzeliwał bate- rał kurs na Hawaje. Po krótkim posto- za wzgórzami, których wysokość prze- rie haubic 122 mm, podczas ataku nie- ju w Pearl Harbor odszedł do Japonii kraczała 600 m. Na początku listopada przyjaciela, w wyniku którego front i w dniu 7 listopada zawinął do Yokosu- śmigłowce krążownika po raz kolejny został przerwany w kilku miejscach. ka rozpoczynając w ten sposób siódmy ratowały pilotów zestrzelonych samolo- Cztery dni później Toledo ponownie był okres swej służby na Dalekim Wscho- tów amerykańskich: w dniu 8 listopada celem ostrzału nieprzyjacielskiej artyle- dzie. Toledo dołączył jednostek ame- z lotniskowca Antietam (CV-36), a dwa rii nadbrzeżnej, przy czym jeden z wy- rykańskich, które mimo zakończenia dni później maszyny Sił Powietrznych, strzelonych pocisków upadł od niego działań wojennych patrolowały wody która została zestrzelona daleko nad te- w odległości niecałego kilometra. przyległe do Półwyspu Koreańskiego. rytorium zajętym przez wroga. Podczas Nocą z 29 na 30 września krążownik Następne sześć miesięcy spędził ope- bombardowania wybrzeża w dniu 11 li- zawinął do Sasebo w Japonii, po czym rując z Sasebo i Yokosuka na wodach stopada Toledo ponownie znalazł się pod od 2 do 4 października przebywał Mórz Japońskiego oraz Wschodniochiń- ostrzałem artylerii wroga, która tak jak na wyspach Bonin. W dniu 5 paździer- skiego. W tym czasie odwiedził Pusan, poprzednio nie uzyskała żadnych trafień nika okręt wszedł na jednodniowy po- Inchon i Pohang w Korei, a także Okina- chociaż kilka pocisków upadło w jego stój do Yokosuka, po którym w dniu wę i Hongkong. Poza tym uczestniczył pobliżu. Trzynaście dni później krążow- 8 października zajął ponownie pozy- ćwiczeniach zespołu lotniskowców – nik zakończył tą turę służby na Dalekim cję ogniową u wybrzeża Korei. Trzy dni Task Force 77. Zakończywszy ćwiczenia Wschodzie i wyszedłszy z Yokosuka ob- później Toledo dołączył do Task Force 77 na Morzu Japońskim, w dniu 13 kwiet- rał kurs na wschód. Po postoju w Pe- – zespołu szybkich lotniskowców, dzie- nia 1954 roku Toledo zawinął po zaopa- arl Harbor w dniach od 1 do 3 grudnia ląc podczas kolejnych trzech miesięcy trzenie do Yokosuka, czym rozpoczęto okręt odszedł ku Stanom Zjednoczonym służby zadania związane z ich osłoną przygotowania do jego rejsu powrotne- i w dniu 8 grudnia zawinął do kalifornij- z ostrzeliwaniem pozycji nieprzyjacie- go do kraju. Trzy dni później okręt opu- skiej bazy w Long Beach. la na wybrzeżu. W dniu 12 październi- ścił Japonię i po zwyczajowym, krótkim Po miesięcznym odpoczynku załogi ka krążownik znalazł się pod ostrzałem postoju w Pearl Harbor w dniu 1 maja oraz przejściu przeglądu Toledo rozpo- baterii nieprzyjacielskich dział kalibru zawinął do Long Beach. czął siedmiomiesięczny okres ćwiczeń 75 mm, które zlikwidowała jego artyle- Kolejnych pięć miesięcy Toledo spę- i szkolenia na wodach Zachodnie- ria uniwersalna wystrzeliwszy 48 poci- dził na Zachodnim Wybrzeżu realizu- go Wybrzeża. W tym czasie okręt miał sków kalibru 127 mm. Do końca roku jąc standardowe operacje szkoleniowe ponownie okazję do zaprezentowa- okręt pozostawał u wybrzeży Korei na wodach przyległych do wybrzeża Ka- nia sprawności w ratowaniu pilotów. uczestnicząc w działaniach bojowych je- lifornii. W dniu 14 września okręt opu- W dniu 13 maja 1952 roku załoga krą- dynie w niewielkim zakresie i będąc tak- ścił Long Beach niosąc na swym masz- żownika znajdującego się około 10 mil że m.in. obiektem przeprowadzonych cie banderę kontradmirała Ralpha E. od San Clemente była świadkiem koli- z dużej odległości, nieskutecznych ata- Wilsona – dowódcy 3 Dywizjonu Krą- zji, której uległy należący do lotnictwa ków koreańskich myśliwców MiG-15. żowników. Tydzień później Toledo za- Korpusu Piechoty Morskiej myśliwiec W połowie stycznia 1953 roku Toledo winął do Pearl Harbor skąd po pięciu Vought F4U „Corsair” oraz bombowiec przeszedł do Yokosuka, gdzie jego zało- dniach postoju przeznaczonego na wy- Boeing B-29 „Superfortress” Sił Po- ga miała kilkudniowy odpoczynek. Na- poczynek załogi wyszedł do Yokosu- wietrznych. Okręt, z pełną prędkością stępnie okręt wznowił patrole wzdłuż ka gdzie dotarł w dniu 7 listopada. Kil- udał się w rejon katastrofy gdzie pod- wstchodniego wybrzeża Korei i w okoli- ka dni później okręt włączono w skład niósł z wody pięciu rozbitków oraz cia- cach Wonsan i Songjin wspierał ogniem 7 Floty przydzielając go do Task For- ło jednego z lotników3. Po zakończeniu swej artylerii działania żołnierzy amery- ce 75. Podczas kolejnych trzech mie- przygotowań, w dniu 16 sierpnia Tole- kańskiego X Korpusu oraz I Korpusu ko- sięcy krążownik uczestniczył w ćwicze- do opuścił Long Beach i po raz kolej- reańskiego. W dniu 28 lutego krążownik niach i patrolach składając także wizyty ny odszedł na Daleki Wschód. Po krót- opuścił Yokosuka i odszedł na wschód kurtuazyjne w japońskich portach Kobe, kim postoju w Pearl Harbor okręt obrał zawijając 11 dni później do Pearl Har- Nagasaki i Beppu oraz w Hongkongu. kurs na Japonię i w dniu 8 września za- bor. Po dwudniowym postoju obrał kurs Po świątecznym i noworocznym posto- winął do Yokosuka. na Stany Zjednoczone wchodząc w dniu ju w Yokosuka Toledo przeszedł na Fili- Cztery dni później krążownik opuścił 17 marca do Long Beach. W macierzy- piny odwiedzając Subic Bay i Manilę. bazę w Japonii, aby ponownie podjąć stej bazie Toledo przebywał do 13 kwiet- W styczniu 1955 roku krążownik dołą- służbę na wodach koreańskich. W po- nia, po czym przeszedł na dwudniowy czył do zespołu lotniskowców Task For- łowie września Toledo przybył na wody postój do San Diego. W dniu 16 kwiet- ce 77, w którego składzie w następnym u wschodniego wybrzeża Korei koło nia krążownik zawinął do Hunters Point miesiącu uczestniczył w osłonie ewa- Nan Gang, gdzie wspierał ogniem swo- Naval Shipyard w San Francisco, w któ- kuacji chińskich nacjonalistów z wy- jej artylerii głównej żołnierzy amery- rej rozpoczęto jego remont. spy Tanchen. Zająwszy pozycję w odle- kańskiego X Korpusu oraz I Korpusu Prace na okręcie trwały niemal pięć głości nieco ponad 1300 m od wybrzeża koreańskiego prowadzących ograniczo- miesięcy, podczas których wojna w Ko- ną ofensywę przeciwko wojskom pół- rei zakończyła się podpisaniem rozej- 3. W katastrofie zginęło osiem osób w tym pilot nocnokoreańskim i „ochotników” chiń- mu w dniu 23 lipca. W dniu 20 września myśliwca „Corsair”.

68 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Amerykańskie krążowniki ciężkie typu „Baltimore” i „ Oregon City”

Ciężki krążownik Toledo (CA-133) na wodach Oceanu Spokojnego. Fotografia wykonana w 1957 roku – na trzy lata przed dezaktywacją okrętu. Fot. zbiory Arthur D. Baker III wyspy Toledo jako okręt flagowy zespo- lipinach okręt spędził na rutynowych służby Toledo tym razem złożył szereg łu wsparcia ogniowego osłaniał jednost- operacjach, szkoleniu oraz wizytach wizyt kurtuazyjnych w portach Japonii: ki desantowe prowadzące ewakuację. kurtuazyjnych. Trzecią z tych tur Tole- Nagasaki, Sasebo, Toyama, Hakodate, Po zakończeniu operacji krążownik do rozpoczął opuszczając Kalifornię Sendai i Yokohama oraz Hongkongu. przeszedł na Okinawę gdzie odbył ćwi- w dniu 19 lutego 1958 roku i z począt- Odwiedził również bazy floty w filipiń- czenia w bombardowaniu wybrze- kiem marca przybywając do Japonii. skiej Subic Bay i na Guam. W paździer- ża. Ósmy pobyt na Dalekim Wschodzie Dołączywszy do składu 7 Floty okręt niku okręt złożył wizytę w Sajgonie okręt zakończył w dniu 5 marca opusz- złożył wizyty w Sasebo i Yokosuka, gdzie uczestniczył w obchodach Świę- czając Japonię wraz z bliźniaczym krą- po czym w połowie następnego mie- ta Niepodległości Republiki Wietnamu. żownikiem Pittsburgh (CA-72). Siedem- siąca odszedł do Australii. W dniu Do Long Beach krążownik powrócił naście dni później obydwie jednostki 30 kwietnia krążownik zawinął do Syd- w dniu 25 listopada. zawinęły do Long Beach. ney gdzie pozostając przez pięć dni W dniu 5 stycznia 1960 roku okręt W kwietniu i maju 1955 roku To - uczestniczył w obchodach rocznicy wszedł do Long Beach Naval Shipyard ledo prowadził rutynowe operacje Bitwy na Morzu Koralowym. Następ- w Bremerton gdzie rozpoczęto przygo- wzdłuż wybrzeża południowej Kalifor- nie odwiedził Melbourne skąd odszedł towania do jego dezaktywacji. Po zakoń- nii. Na początku czerwca krążownik od- na północ i po postoju na Okinawie do- czeniu prac, w dniu 21 maja Toledo zo- wiedził Portland w stanie Oregon biorąc łączył w Japonii do 7 Floty kontynu- stał wycofany ze służby i przeniesiony udział w odbywającym się w tym mie- ując rutynową służbę na wodach Za- do rezerwy. Krótko potem przebazowa- ście tradycyjnym Festiwalu Róż. W dniu chodniego Pacyfiku. Daleki Wschód no go do San Diego i włączono na pra- 16 czerwca okręt wszedł na czteromie- Toledo opuścił w dniu 26 sierpnia wie 14 lat w skład stacjonującej tam gru- sięczny remont do Puget Sound Naval i w początkach września 1958 roku po- py Rezerwowej Floty Pacyfiku. Z dniem Shipyard w Bremerton w stanie Wa- wrócił do Long Beach. Następne mie- 1 stycznia 1974 roku krążownik został szyngton. Do służby Toledo powrócił siące spędził odbywając rejsy szkole- skreślony z listy floty, po czym w dniu z końcem października prowadząc na- niowe oraz składając wizyty w portach 30 października tego roku sprzedano stępnie do początków 1956 roku ruty- wschodniego wybrzeża Stanów Zjed- go na złom National Metal and Steel nowe działania szkoleniowe u zachod- noczonych. W ostatnią swą turę na Za- Corporation. Cięcie Toledo na Terminal niego wybrzeża Stanów Zjednoczonych. chodnim Pacyfiku krążownik wyru- Island w Los Angeles zostało rozpoczę- Przez ostatnie cztery lata aktywnej szył z Kalifornii w dniu 9 czerwca 1959 te w dniu 25 kwietnia 1959 roku – zaled- służby krążownik odbył jeszcze cztery roku i po tradycyjnym, krótkim postoju wie na dwa tygodnie przed 30-tą roczni- tury na Dalekim Wschodzie. Większą w Pearl Harbor z końcem miesiąca za- cą jego wodowania. ich część, bazujący w Japonii i na Fi- winął do Yokosuka. Oprócz rutynowej (ciąg dalszy nastąpi)

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 69 TekstJarosław Malinowski

Tajemnica „Uczty Baltazara” Najlepsze ujęcie tajemniczego wraku pochodzące z filmu „Uczta Baltazara”. Proszę zwrócić uwagę na znak taktyczny w kształcie białego trójkąta, namalowany na boku pomostu nawigacyjnego. Na prawo od bomu na pokładzie widoczne podstawy torped. Fot. Filmoteka Narodowa

Dzięki kanałowi filmowemu Kino cony w typowej konwencji socrealizmu, nym powodem jego przyjazdu jest chęć Polska można od czasu do czasu oglą- film sensacyjno-obyczajowy „Uczta Bal- wywiezienia zagranicę obrazu Verone- dać już lekko zapomniane filmy pol- tazara”, wyreżyserowany przez Jerzego sa „Uczta Baltazara”. Pomóc mu w tym skiej produkcji. Zarówno te z lat 70 czy Zarzyckiego. Kanwą filmu jest historia ma dawny znajomy Zbigniew Haza 80-tych, jak i starsze z lat 60. czy epoki powracającego do Polski z wojennej tu- (Kazimierz Wichniarz). Jednak sprawy stalinizmu. Z tego właśnie okresu – do- łaczki inżyniera Andrzeja Uriaszewicza się komplikują – Uriaszewicz zakochu- kładnie z 1954 roku – pochodzi nakrę- (w tej roli Jerzy Pietraszkiewicz). Głów- je się w pewnej tancerce i postanawia zostać w kraju. Podejmuje pracę jako Jeszcze jedno ujęcie wraku, tym razem sekwencja filmowa z dziećmi. Tym razem na tle nieba nauczyciel, a następnie – narażając ży- dobrze widoczne bom na śródokręciu i rufowa platforma. Fot. grzecznościowo Kino Polska cie – ratuje w fikcyjnym porcie Oliksna („granym” przez Ustkę) dźwig pływa- jący, w czasie sztormu zerwany z holu. Tymczasem Haza decyduje się wywieźć obraz, lecz jego plan zostaje oczywiście udaremniony przez czujną milicję. Je- śli zwykli widzowie, być może z zapar- tym tchem, będą śledzić losy cennego obrazu i perypetie bohaterów, to shi- ploverów bardziej zainteresuje samotny wrak okrętu, który kilka razy przewija się w filmie (będąc m.in. sceną „finało- wej” bójki Uriaszewicza z Haszą) i sta- nowi chyba większą tajemnicę niż dzie- ło malarskie. Przez lata, pomimo podejmowanych licznych prób, nie można było usta- lić nazwy i pochodzenia owego okrętu, jak też jego dalszych losów. Próbowa- no już tego na łamach zasłużonego mie-

70 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Tajemnica „Uczty Baltazara” sięcznika „Morze”, w numerze z kwiet- Dwa powiększone ujęcia zrzutni toru mino- nia 1980 r. W rubryce Mikrokonkurs dla wego. U góry z fotografii tytułowej zamiesz- czonej po lewej, na dole z fotografii pocho- mistrzów zaprezentowano wtedy trzy fo- dzącej ze strony 17. tografie: jedna jest kadrem z filmu, dwie wykonała ekipa filmowa w czasie kręce- niemieckiej ciemnej farby, spod której nia zdjęć (w okolicach Ustki). widać poprzednie, jasnoszare, malowa- Czas najwyższy na próbę rozwiąza- nie z Kongelige Marine. nia tej historycznej już tajemnicy. We- dług wszelkiego prawdopodobień- * * * stwa jest to niemiecki poławiacz torped Losy końcowe okrętu są niestety bar- TFA 4, przebudowany z duńskiego tor- dzo pogmatwane. Duńskie opracowania pedowca Glenten. Wskazuje na to wie- dłuższy czas twierdziły, że zatonął on le szczegółów: linia kadłuba, jego cha- wraz z czterema bliźniaczymi jednost- rakterystyczny bak, umiejscowienie kami wskutek feralnej eksplozji amu- nadbudówki dziobowej (jak i jej kształt) nicji, która nastąpiła 18 czerwca 1945 oraz obu kominów są identyczne z duń- roku we Flensburgu1. Ta informacja skimi torpedowcami typu „Glenten” po jako pewnik długo podawana była przez przebudowie na poławiacze torped zachodnie publikacje2. Wyłom w ten Kriegsmarine. Widoczny jest również sprawie zrobił dopiero piąty tom funda- charakterystyczny dla nich bom do za- mentalnego dzieła Ericha Grönera po- ładunku torped na śródokręciu. Po- święconego okrętom floty niemieckiej3. nadto rufowy pomost, gdzie duńskie Podano w nim, że TFA 4 został zato- torpedowce posiadały zamontowane piony 3 lutego 1945 r. koło Pillau (Piła- sprzężone działko Madsen kal. 20 mm wy) na skutek dwóch trafień artyleryj- jest identyczny z duńskim pierwowzo- rem. I ostatnia rzecz, którą można za- 1. R. Steensen Steen, Vore torpedobåde gennen 75 år, 1952. uważyć dopiero po zbliżeniu: zrzutnia 2. Conway’s all the World’s Fighting Ships 1922- toru minowego, identyczna z fotogra- 1946. fią pochodzącą z jednego z duńskich 3. E. Gröner – Die deutschen Kriegsschiffe 1815- 1945, Band 5 – Hilfsschiffe II: Lazarettschiffe, Wohn- torpedowców. Poza tym, przez kilka lat schiffe, Schulschiffe, Forschungsfahrzeuge, Hafenbe- sztormowe fale i lód zerwały warstwę triebsfahrzeuge, Koblenz, 1988.

Poławiacz torped TFA 5 (biały okrąg na pomoście) i jednostka bliźniacza (biały krzyż) w Warmenünde w 1945 roku. Są to charakterystyczne ele- menty szybkiej identyfikacji poławiaczy 26 U-Flotille. Można zauważyć, że kształt kadłuba, kominów oraz pozostałych elementów jednostki jest identyczny z fotografią wraku prezentowaną obok. Fot. zbiory Reinhard Kramer

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 71 Tajemnica „Uczty Baltazara”

Jeszcze jeden kadr z filmu. Aktor Jerzy Pietraszkiewicz na tle wraku. Na tym ujęciu widoczne uszkodzenia na prawej burcie okrętu. Kształt pomostu i baku identyczny z fotografią prezentowaną na stronie 22. Fot. zbiory Filmoteka Narodowa skich. Jednak ta przyczyna zatopienia gu, lecz jest to mało prawdopodobne – być może przeholowano do któregoś budzi poważne wątpliwości. Co prawda w większości została ona skierowana do z okolicznych portów (Gdyni lub Gdań- jeszcze 24 stycznia Rosjanie zajęli Tol- walk o Królewiec, będący głównym ce- ska), a dalej (lub bezpośrednio) skie- kemit (Tolkmicko), lecz pozostałe wy- lem operacji. rowano do ewakuacji na zachód. Kto brzeże Zalewu Wiślanego, jak również Dlatego bardziej prawdopodob- wie, czy na okręcie miejsca nie znala- Półwysep Sambijski, znajdowały się na- nym wydaje się, że TFA 4 mógł zostać zła również grupka ewakuowanych dal w niemieckich rękach. Oczywiście uszkodzony przez lotnictwo radzieckie, wówczas w ramach operacji „Hanni- nie można wykluczyć użycia przez Ar- jak zresztą twierdzi jedno z rosyjskich bal” rannych lub cywilów. W trakcie zi- mię Czerwoną artylerii dalekiego zasię- opracowań4. Uszkodzoną jednostkę mowego holowania, okręt zapewne za- czął tonąć i został wyrzucony na brzeg Jeszcze jeden kadr filmowy na którym widać zniszczoną sztormami rufę. Ramię bomu obrócone (być może po wcześniejszym opuszcze- i opuszczone. Fot. grzecznościowo Kino Polska niu). Nie można wykluczyć, że nastąpił np. kolejny, tym razem skuteczniejszy, atak lotniczy. Wrak znalazł się na pla- ży, kilka kilometrów na wschód od Ust- ki (wówczas Stolpmünde)– pomiędzy miejscowościami Freihof (ob. Orzecho- wo), Neu Strand (Poddąbie) i Schön- walde (Dębina). W związku z tym, że rejon ten znajdował się jeszcze (do po- łowy marca 1945 r.) pod kontrolą nie- miecką, zdemontowano zapewne z okrętu uzbrojenie (dla wykorzystania na stanowiskach lądowych), oraz wyła- dowano zapasy amunicji i prowiant.

4. S.W. Bogatyriew, K.B. Strielbickij, Potieri fło- tow protiwnika na morskich TWD w Wielikoj Otie- cziestwiennoj wojnie 1941-1945, Lwów 1993.

72 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Tajemnica „Uczty Baltazara”

Należy wspomnieć, że w pracy już ogołocony ze wszystkich wartościo- dowy okrętów z Ustki. Zapamiętał, że Grönera pojawia się drugi niemiecki po- wych urządzeń, które można było od- gdy miał osiem lat, widział na zachod- ławiacz torped zatopiony w pobliżu Ust- kręcić kluczami lub odpalić palnikami nim nabrzeżu portu w Ustce fragmenty ki. Mowa o TF 35, który 2 lutego 1945 acetylenowymi. wraku, który był demontowany na pla- r. osiadł z nieznanych przyczyn na mie- W dzisiejszych czasach zostałby on ży i w kawałkach transportowany do liźnie koło jez. Gardno (Gaarder-See), zapewne pocięty przez tzw. „złomiarzy” portu, skąd koleją wywożono te reszt- a później ponoć ściągnięty i samozato- w nie więcej niż kilka tygodni, w tam- ki chyba do huty. Musiał to być – jak piony w Ustce. Jako jednostka jednoko- tym okresie było to jednak niemożliwe. twierdzi – rok 1960. Wcześniej słyszał minowa, nie może jednak być pomylony Zadecydowało o tym kilka czynników. o wraku na wschodniej plaży, jednak z wrakiem „grającym” w wspominanym Pierwszym był fakt długotrwałego „ad- nie chodził tam, bo był za mały. Jusie- filmie. Oprócz tego na wspominanym ministrowania” ziemią ustecką przez wicz ocenia pocięte fragmenty jako odcinku wybrzeża nie brak mniejszych, Rosjan, którzy utrudniali obywatelom 3-metrowej wysokości kotły. Jego zda- trudnych do zidentyfikowania wraków. polskim dostęp. Po drugie, mimo du- niem demontowana jednostka musia- Dlaczego jednak wrak tak długo żej akcji propagandowej zachęcającej łaby mieć zatem około 100 m długości. przetrwał w niezłym stanie, i co dzia- do akcji osiedleńczej na tych ziemiach, Oczywiście niniejszy artykuł nie wy- ło się z nim później? Ustka – zwana na przełomie lat 40. i 50. gęstość za- czerpuje tematu, dlatego będę bardzo początkowo Postominem – po wojnie ludnienia w tym rejonie była stosunko- wdzięczny czytelnikom za wszelkie do- przez dłuższy czas znajdowała się pod wo mała. Ziemie Pomorza Środkowe- datkowe informacje – dotyczące nie tyl- kontrolą wojsk radzieckich (port zo- go nie były tak żyzne, jak tereny wzdłuż ko tego, ale również innych wraków pol- stał ostatecznie przejęty przez polską dorzecza Odry – a zatem mniej atrakcyj- skiego wybrzeża. administrację dopiero w drugiej po- ne dla stanowiących gros powojennych Pragnę gorąco podziękować Panu łowie 1947 r.). Na pewno wrak został osadników rolników. Wreszcie po trze- Marcinowi Barnowskiemu z redakcji spenetrowany wpierw przez przypad- cie, po rozpoczęciu zimnej wojny wstęp „Głosu Pomorza” za pomoc i zaangażo- kowe oddziały oraz maruderów, a póź- na plaże został w większości miejsc za- wanie w dotarciu do świadków wyda- niej specjalne jednostki zajmujące się kazany. Zostały one ogrodzone zasieka- rzeń oraz cenne uwagi. pozyskiwaniem zdobycznej broni. Wi- mi, tworzącymi „pas kontrolny” o sze- docznie został uznany za nie nadający rokości 8-12 m, który był bronowany co Bibliografia się do dalszego wykorzystania. Na fil- kilka dni. Zabiegi te miały uniemożliwić 1. Conway’s all the World’s Fighting Ships 1922- mie można zobaczyć dużą wyrwę na lub szybko zlokalizować wtargnięcie ob- 1946, London 1992. prawej burcie pod pomostem, drugą cych agentów na teren Polski, jak rów- 2. Bogatyriew S.W., Strielbickij K.B., Potieri fłotow na śródokręciu oraz mocno zniszczo- nież ucieczkę własnych obywateli. Cały protiwnika na morskich TWD w Wielikoj Otieczie- ną rufę. To ostatnie uszkodzenie zapew- rejon nadmorski był również pod czuj- stwiennoj wojnie 1941-1945, Lwów 1993. ne bardziej jest efektem sztormów, kry nym okiem agentury WOP i UBP. Dzięki 3. Goryński G., Działalność Wojsk Ochrony Pograni- lodowej i postępującej korozji poszycia splotowi tych wydarzeń wrak spokojnie cza na morskim odcinku Polski w latach 1946-1965, kadłuba niż ewentualnych działań bo- spoczywał sobie na plaży, aż zaintereso- „Komunikaty Instytutu Bałtyckiego” zeszyt 47, jowych. W końcu w momencie filmo- wała się nim ekipa filmowa. Gdańsk 2008. wania wrak tkwił już na brzegu od 7-8 O ostatecznych losach okrętu wspo- 4. Erich Gröner – Die deutschen Kriegsschiffe 1815- lat. Sam kadłub w tym momencie był mina Tadeusz Jusiewicz, inżynier bu- 1945, Band 5 – Hilfsschiffe II: Lazarettschiffe, Wohn- schiffe, Schulschiffe, Forschungsfahrzeu- Niemiecki poławiacz torped TF 6, bliźniacza jednostka TF 3. Fot. zbiory Reinhard Kramer ge, Hafenbetriebsfahrzeuge, Koblenz, 1988. 5. Kosiarz E., Druga wojna światowa na Bałtyku, Gdańsk 1988. 6. Kula H., Granica morska PRL 1945- 1950, Warszawa 1979. 7. Steensen Steen R., Vore torpedobåde gennen 75 år, 1952. 8. Sziłowski J., Königsberg 1945, Warsza- wa 2005. 9. Techman R., Rybołówstwo Armii Ra- dzieckiej na polskim wybrzeżu między Dziwną a Piaśnicą po II wojnie światowej, „Nautologia” 2/2000. 10. Mikrokonkurs Dla Mistrzów, „Morze” 4/1980. 11. www.navalhistory.dk

5. Należał do serii TF 1-8, zbudowa- nych w latach 1941-42 stoczni Deutsche Werft w Hamburgu (nr stoczniowy 279). Dane techniczne: wyporność 426/386 t; wymiary 62/58,1×6,66×2,4/2,07 m; napęd 6000 KM, prędkość maks. 23,5 w. Planowane jako „Torpedofangboote A-H”, ulepszony typ A III).

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 73 TekstBułgarskie okręty podwodne

Stanisław Biela

Jedyna znana fotografia bułgarskich okrętów podwodnych typu „M”, wykonana w warneńskiej bazie morskiej. Fot. zbiory Ilija Todorow

Ciąg dalszy ze strony 12 nu. Przez dwa tygodnie kwietnia 1948 r. tyczne. Do praktycznego szkolenia załóg kompletowano załogi, które zostały sko- przeznaczono okręty podwodne: M-202, Od bratniej pomocy po dzień dzisiejszy szarowane i odizolowane w kurorcie M-203 i M-204, które to po jego zakoń- Traktat pokojowy, podpisany w Neu- Św. Konstanty koło Warny. Zabronio- czeniu planowano odsprzedać Bułga- illy-sur-Seine pod Paryżem w dniu no im wszelkich kontaktów i korespon- rom. Szkolenie trwało nieprzerwanie 27.11.1919 r., zabraniał Bułgarom po- dencji. Od kandydatów wymagano od- przez cały 1949 rok, po czym część kur- siadana okrętów podwodnych. Traktat powiedniego pochodzenia klasowego santów odesłano na „urlopy do domu”. z dnia 10 lutego 1947 r. podpisany w Pa- i przynależności partyjnej. Załogi zosta- Między innymi został odesłany pierwszy ryżu – dodatkowo zabraniał posiadania ły skompletowane z marynarzy roczni- dowódca dywizjonu z powodu niekom- im innych typów jednostek z uzbroje- ków 1930, 1931, 1932, o wykształceniu petencji. Nie obeszło się znów bez tak niem torpedowym. minimum średnim. Pierwszym dowód- popularnych w tamtych czasach czy- Jednak na podstawie umowy radziec- cą dywizjonu został kpt. lejt. Wiacze- stek wśród kursantów. Brak zaufania ko-bułgarskiej o pomocy wojskowej, bę- sław Błagojew Karagulew z zawodu do przedwojennych marynarzy spowo- dącej w praktyce podporządkowaniem stolarz, który w okresie wojny był ma- dował, że na dalsze szkolenia pojecha- sił zbrojnych Bułgarii planom strategów rynarzem. Na dowódców poszczegól- ły pociągiem nowe uzupełnienia załóg. moskiewskich z dnia 18 marca 1948 nych załóg wyznaczono kadrowych ofi- Załogi zostały ponownie skompletowa- r., postanowiono utworzyć dwa zaka- cerów byłej marynarki. Byli nimi: st. ne w 1950 r., a drugim dowódcą dywi- zane w artykule 13 traktatu pokojowe- lejt. Minko Staecki, st. lejt. Raszko Lju- zjonu został kap. II rangi Nedjlko Trifa- go z 1947 r. dywizjony: kutrów torpedo- tow, st. lejt. Iwan Bodew którzy pełnili now Milyszew, były partyzant oddziału wych i okrętów podwodnych. Dywizjon te funkcje do 1953 r. Po dwutygodnio- Wasil Lewski. Również on zakończył ka- kutrów torpedowych został przyjęty wym okresie przygotowawczym 120 ofi- rierę podwodniaka awansując w 1953 oficjalnie na stan floty bułgarskiej już cerów, podoficerów i marynarzy grupy r. na dowódcę Bazy w Burgas. Kolej- w czerwcu 1950 r., natomiast istnienie B (grupa A – dywizjon kutrów torpedo- nym dowódcą dywizjonu został dotych- dywizjonu okrętów podwodnych było wych) zostało przetransportowanych do czasowy szef sztabu, kap. II rangi Matej ukrywane aż do sierpnia 1954 r. Odessy 13.04.1948 r. statkiem towaro- Iwanow Matej. Zorganizował on bazę Tak więc okrętami podwodnymi które wym Belorossija wiozącym korek z In- okrętów podwodnych na Jeziorze War- rozpoczęły służbę w powojennej flocie dii. Tu oddali ubrania cywilne i zostali neńskim i przyprowadził dywizjon do Bułgarii zostały trzy radzieckie okręty umundurowani w radzieckie mundury, kraju. Wszystkie zawirowania personal- podwodne typu „M” serii 96. Ukończo- których używali przez cały czas pobytu ne miały wpływ na czas przygotowania no je w czasie wojny. Miały one również w Odessie udając załogi rosyjskie. Na- bułgarskich załóg. Jeśli przyjąć za jego za sobą służbę bojową w WMF ZSRR stępnie w Centrum Edukacji rozpoczę- początek połowę maja 1948 r. a zakoń- podczas jej trwania. li naukę języka rosyjskiego, który okazał czenie połowę sierpnia 1954 r., to czas Bułgaria w okresie międzywojennym się być trudnym mimo podobieństwa do wyszkolenia załóg dywizjonu wyniósł nie posiadała żadnego okrętu podwod- języka bułgarskiego. Po roku nauki ję- 6 lat i 3 miesiące! nego, brakowało specjalistycznej kadry zyka zostali zakwaterowani na pokła- Zajęcia prowadzili specjaliści radziec- do planowanego obsadzenia tych okrę- dzie bazy pływającej Oczakow, gdzie cy według swoich programów szkole- tów. Musiano od podstaw przeszko- w zaimprowizowanych salach wykła- niowych tak jak poprzednio w Odessie. lić ich załogi oraz dowództwo dywizjo- dowych prowadzone były zajęcia teore- Oczywiście w ramach zajęć teoretycz-

74 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Bułgarskie okręty podwodne

Dane techniczno – taktyczne okrętów podwodnych typu „M” otrzymały one imion własnych a tylko Wyporność: nawodna – 283 t numery taktyczne. podwodna – 353 t Został z nich oficjalnie utworzo- Wymiary: długość – 49,5 m ny 8 Dywizjon Okrętów Podwodnych szerokość – 2,6 m z bazą na Jeziorze Warneńskim. wysokość – 4,4 m Zimę 1954/55 okręty spędziły na Je- Osiągi: prędkość nawodna – 15,7 w ziorze Warneńskim, a po jej ustąpie- prędkość podwodna – 7,8 w niu przystąpiły do ćwiczeń na poligo- Głębokość zanurzenia: maksymalna – 70 m nie w zatoce Neseberskiej. Latem 1956 operacyjna – 60 m r. okręty odbyły wspólne ćwiczenia ze Zapasy: Paliwa – 24 t ścigaczami ZOP, odbyły rejsy do Odessy Załoga: 31 osób i Sewastopola z wizytami przyjaźni. Siłownia 2 silniki wysokoprężne 11-D o mocy 882 kW każdy, Jesienią 1956 r. zostaje skierowanych, Napęd główny: 2 silnik elektryczny PG-17 o mocy 321 kW; napędzające do Wojenno-Morskiej Akademii w Le- 1 śruba napędowa ningradzie na wyższe specjalistyczne – dwie pary (dziobowe i rufowe) stery głębokości kursy oficerskie, 5 oficerów dywizjonu. – ster kierunku. Ukończyli je w 1959 r., Ilija Mazniew, Akumulatory: bateria MS składała się z dwu grup po 60 elementów Gucan Gucanow, Wasił Łazarow, Ru- w każdej, położonych w drugim i czwartym przedziale mien Popów i Konko Balinow. Uzbrojenie Okręty intensywnie wykorzystywa- Artyleryjskie: półautomatyczne działko – 45 mm, 4 wyrzutnie torped typu no w latach 1954-1958. Pełniły one dy- Torpedowo minowe HTA kalibru 533 mm, 4 torpedy żury bojowe, oraz brały czynny udział i przeciwpodwodne: w szkoleniu nowych kadr i ćwicze- niach floty. Służba ta była monotonna nych nie zapomniano o tak ważnej wie- go, by nie zmiażdżył kadłubów okrę- a jedynym odnotowanym w 1957 r. na dzy dla każdego podwodniaka jak histo- tów. Sprawdzianem przygotowania za- okręcie nr 42 jej „urozmaiceniem” było ria WKPB i nauki społeczno polityczne. łóg bułgarskich było wykonanie zadań zatrucie pokarmowe załogi suchym Dla poszczególnych specjalności szko- KPŁ-1, oraz KPŁ-2. Przeprowadzono prowiantem. Okręt ćwiczył strzela- lenia praktyczne rozpoczęto w styczniu również kontrolne zanurzenia. Kolej- nia torped oraz wysadzania dywersan- 1951 r. Załogi okrętów podzielono na nym sprawdzianem były ćwiczenia całe- tów na brzeg w celu zniszczenia mostu grupy. Okręty z kursantami przebywały go dywizjonu z okrętami Floty Czarno- w rejonie poligonu w zatoce Nessebrr- na morskich poligonach wokół półwy- morskiej na poligonie w rejonie półwy- skiej. Około północy koniecznym stało spu krymskiego ćwicząc między inny- spu Tiendrowskatowskiego. się wynurzenie okrętu w pobliżu brze- mi strzelanie torpedowe i artyleryjskie. Dywizjon przygotowywał się do prze- gu i zamienienie jego pokładu w toale- Kursy te trwały od 15 do 45 dni w za- bazowania na stałe do Warny. Kapita- tę. Sytuacja musiała być na tyle poważ- leżności od specjalności. Kursanci du- nowi III rangi Markiełowi udało się wy- na, że interweniował lekarz naczelny blowali załogi radzieckie podczas rej- walczyć wymianę baterii akumulatorów floty Iwanow. sów szkoleniowych na i pod wodą. Na na okręcie M-203. Opóźnienie dosta- Latem 1958 r. okręty nr 41 i 42 prze- początku lata 1953 r., Rosjanie uznali że wy baterii akumulatorów oraz naprawy szły do Sewastopola gdzie po czterech załogi opanowały programy i pozwala- na pozostałych dwu okrętach spowodo- latach oficjalnej służby obydwa zosta- li na samodzielne wykonywanie zadań. wały, że dopiero 16 sierpnia okręty pod- ły zwrócone Flocie Czarnomorskiej Również kadra oficerska coraz częściej wodne i okręt pomocniczy Mius opuści- ZSRR. Rosjanie wycofali je ze stanu dopuszczana była do podejmowania sa- ły Odessę. w 1959 r. i złomowali. Trzeci okręt nr 43 modzielnych decyzji. Przez cały czas ist- Oficjalnie okręty przeszły na stan Buł- pozostaje w Bułgarii. Tu również zostaje nienie dywizjonu było utrzymywane garskiej Floty w dniu 18.08.1954 r. Nie spisany ze stanu floty w 1959 r. Jego za- w największej tajemnicy. Szkolone za- łogi nie miały urlopu w Bułgarii przez Ceremonia podniesienia bander na okrętach Sława i Pobieda typu Whiskey (proj. 611) w 1958 roku. Fot. „Woennomorskite Sili na Byłgarija 1879-2006” 3 lata, obowiązywał również zakaz ko- respondencji, a wszystkie podróże do Odessy w celu uzupełnienia załóg od- bywały się koleją, oczywiście w cywilu. Po rozwiązaniu radziecko-bułgarskie- go dowództwa okręty przeszły z Odessy do Warny. Tu na zmianę załogi otrzyma- ły urlopy i po trzymiesięcznym pobycie w Warnie okręty powróciły do Odessy. Ostra zima 1953/54 w praktyce prze- rywa cykl szkoleniowy w Odessie z po- wodu nie przygotowania bazy do dzia- łania w tak ekstremalnych warun- kach. Część załóg kontynuowała szko- lenie w bazach Sewastopolu i Lenin- gradu, a inni walczyli z lodem, krusząc

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 75 Bułgarskie okręty podwodne

Dane techniczno – taktyczne projektu 613 (kod NATO „Whiskey”) nicznego, problemów czystek czasów Wyporność: nawodna – 1045 t stalinowskich, okręty typu M zasłużyły podowdna – 1333 t się marynarce bułgarskiej. Można śmia- Wymiary: długość – 75,94 ło stwierdzić używając frazeologii tam- szerokość – 5,80 m tych lat, że był „kuźnią podwodniackich wysokość – 6,31 m kadr socjalistycznej ojczyzny”. Osiągi: prędkość nawodna – 18,44 w. Okrętami podwodnymi projektu 613 podwodna – 9,96 w. przyjętymi w Odessie przez załogi okrę- Głębokość maksymalna – 200 m tów nr 41 i 42 typu „M” projektu 98 w le- zanurzenia: operacyjna – 100 m cie 1958 r., były dawne radzieckie S-244 peryskopowa – 9 m i S-245. Załoga: 61 osób (oficerowie: 9; podoficerów zawodowych: 19; podoficerów sł. Po 4-5 tygodniowym zapoznaniu za- czynnej i marynarzy: 18) łóg z nowymi okrętami przeszły one do Siłownia 2 spalinowe dwusuwowe nienawrotne silniki wysokoprężne 37D Warny, gdzie nastąpiło uroczyste wcie- Napęd główny: o mocy1472 kW (2000 KM) każdy, przy 500obr/min zasilane paliwem lenie ich na stan 8 Dywizjonu Okrętów 1DS Podwodnych w dniu 12.09.1958 r. Otrzy- 2 główne silnik elektryczny PG-101 o mocy 994 kW w ciągu 1 godz. mały one numery burtowe i imiona wła- przy 420 obr/min zasilane napięciem stałym 170 do 200V; sne, i tak: nr 41 nazwano Sława a nr 42 2 silniki elektryczne ekonomicznego ruchu typu PG-103 o mocy nazwano Pobieda. Załogi uzupełnione zo- 36,81kW, praca długotrwała przy 420obr/mini zasilaniu napięciem stały przez marynarzy z okrętu nr 43 po stałym 215V. jego wycofaniu ze stanu floty. Pierwszym – bateria akumulatorów typu 40SU ( 2 grupa po 112 ogniw każda) dowódcą okrętu Sława został kapitan o łącznej pojemności 12 500Ah. lejtnant Todor Christow Georgiew a do- 2 śruby napędowe czteroskrzydłowe (od 1962 r,. wcześniej wódcą Pobiedy kpt. lejt. Iwan Dimow Fi- sześcioskrzydłowe do 1957r. wymienione na 3-skrzydłowe); danczew, późniejszy admirał. – dwie pary (dziobowe i rufowe) stery głębokości Zimę 1958/59 przeznaczono na szko- – ster kierunku lenie i zgrywanie załóg, które osiągnę- Uzbrojenie 6 wyrzutni torped WT kalibru 533,4 mm (4 dziobowe; +2 rufowe) ły pełną gotowość bojową po intensyw- Torpedowe: torpedy w ilości 6 + 6 sztuk, lub: 2 torpedy + 20 min ADM 1000; nych szkoleniach w ciągu dwóch lat. Po system kierowania strzelaniem torped z kiosku, centrali i przedział. tym okresie od 1960 r. do 1972 r., okrę- I i VII – PUTS-Ł4-2 i TRJUM 613; oraz w przedziale I RUZ 4 ty spędzały w rejsach szkoleniowych od 90 do 120 dni. łoga została wykorzystana do uzupełnie- nia okrętu „byłoby ujawnieniem tajemni- Pod koniec 1969 r. oba okręty były nia stanu osobowego dywizjonu. cy i złą praktyką”. Ostatecznie okręt zo- przebazowane na dwa miesiące do Se- Powstał projekt by pozyskać go staje złomowany w 1960 r. w Bułgarii, wastopola, gdzie uczestniczą w szkole- z przeznaczeniem na eksponat do wy- a do Muzeum trafiają: peryskop oraz je- niu 153 dywizjonu Okrętów Podwod- stawy plenerowej w Muzeum Wojenno- den aparat torpedowy. Obecnie w zbio- nych Floty Czarnomorskiej. Pełniły morskich Sił w Warnie. Niestety Szef rach tego Muzeum jedyną pamiątką po również dyżury bojowe głównie w rejo- Sztabu Floty kpt. I rangi Nikolaj Boja- okręcie nr 43 jest peryskop. nie Bosforu, w ramach działań na rzecz dzeniew wstrzymał realizację projektu, Niewątpliwie mimo wszystkich Układu Warszawskiego, odbywając je motywując iż udostępnienie do zwiedza- swych wad, nienajlepszego stanu tech- zgodnie z harmonogramem. Czas takie- go rejsu, głównie w zanurze- Pobieda w czasie jedenej z parad morskich. Fot. „Woennomorskite Sili na Byłgarija 1879-2006” niu, trwał od 15 do 20 dób. Ze służby wycofano je w 1972 r. zastępując okrętami projektu 633. Okręty podwodne projek- tu 633 zostały przyjęte na stan w rok po wycofaniu okrętów projektu 613. Wcielono je do 8 Dywizjonu Okrętów Pod- wodnych w Warnie. Otrzyma- ły one oprócz numerów tak- tycznych imiona własne. I tak nr 81 – Leninski Komsomoł, nr 82 – Dimitrowski Komso- moł. Nazwy te zostały zmie- nione w połowie lat osiem- dziesiątych XX w. na: nr 81 – Pobieda i nr 82 – Wiktoria. Kolejny okręt tego typu tra- fił w 1984 r. i otrzymał numer taktyczny 93 oraz imię własne

76 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Bułgarskie okręty podwodne

nymi na fregatę Smeli. Pod- czas ćwiczeń Sławą dowodzi szef sztabu 8 dywizjonu Okrę- tów Podwodnych, kapitan II rangi Kamen Kukurow. Od 2000 r. wykorzysty- wana jest jako okręt szkolny do czasu przejęcia nowego okrętu podwodnego. Obec- nie, tj. w 2009 r. sprawność baterii akumulatorów Sławy oceniana jest na 70% i w ak- tualnych „Programach mo- dernizacji Floty” ma pozo- stać w służbie do 2015 r. W dniu 27 czerwca 2008 r. Tym razem Sława w czasie parady morskiej. Fot. zbiory Ilija Todorow Nadjeżdę spisano ze stanu Floty. Nadjeżda. Ostatni okręt tego typu rozpo- Okręty co roku były dokowane W związku ze spisaniem ze stanu flo- czął służbę w 1986 r. i otrzymał numer w Warnie, a remonty będące poza moż- ty Nadjeżdy, pojawił się pomysł by okręt taktyczny 94 oraz imię własne Sława. liwościami Bułgarów przeprowadzano przeznaczyć na obiekt muzealny i usta- Jako pierwsza ze stanu floty zosta- w Sewastopolu. Po przystąpieniu Buł- wić go w warneńskim Parku Przymor- ła skreślona Wiktoria w 1990 r. a Nad- garii do NATO wykonywane są własny- skim koło Muzeum Marynarki Wojen- jeżdę odstawiono do rezerwy. Zacumo- mi siłami. nej. Projekt uzyskał poparcie burmi- wano ją w porcie warneńskim przy Na Sławie podczas remontu wykona- strza Kirila Jordanowa oraz przewod- nabrzeżu okrętów podwodnych w roli nego w 1998 r., wymieniono baterie aku- niczącego rady miejskiej Borislawa stacjonarnego poligonu, oraz maga- mulatorowe typu 46 SU na akumulatory Gutsanowa. Ostateczna decyzja nale- zyn części zamiennych. Pobieda zosta- Varty (2 baterie po 112 ogniw). Po tym żała jednak do Ministerstwa Obrony ła skreślona ze stanu Floty w 1992 r. remoncie, w latach dziewięćdziesiątych, w Sofii. i sprzedana na złom. bierze ona czynny udział w manewrach Jak podała prasa w dniu 05.01.2009 Podobnie jak okręty projektu 613 organizowanych w kraju i za granicą. r. dowódca wojennomorskiej Bazy War- w latach 1973-1990, okręty spędza- Przykładem mogą być taktyczne ćwi- na admirał Rumen Nikolow oświadczył, ły w rejsach szkoleniowych od 90 do czenia 1 dywizjonu okrętów przeciw- że zapadła już decyzja i okręt zostanie 120 dni. Pełniły dyżury bojowe trwa- podwodnych (patrolowych) w składzie przekazany gminie Warna na cel muze- jące od 15 do 20 dób do 1990 r., kie- Smeli i Bodri z grudnia 2006 r. w któ- alnej ekspozycji. dy to ich zaprzestano w związku ze rych to Sława bierze udział jako okręt Zamykając temat radzieckich okrę- zmianami politycznymi zachodzący- podwodny nieprzyjaciela, oraz wykonu- tów w Bułgarii należy również wspo- mi w Europie. je z sukcesem atak torpedami ćwiczeb- mnieć o dziwnym remoncie rosyjskiego

Kolejnym typem bułgarskich okrętów podwodnych były jednostki typu Romeo (proj. 633). Na fotografii pierwszy z nich, brak numeru taktycznego (ingerencja cenzury?). Fot. zbiory Ilija Todorow

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 77 Bułgarskie okręty podwodne

Dane techniczno – taktyczne okrętów podwodnych projektu 633 (kod NATO „Romeo”) okrętu podwodnego projektu 641 wy- konanym przez stocznię Fłocki Arsenał Wyporność: nawodna – 1330 t w Warnie. Po remoncie okręt powrócił podwodna – 1730 t do Rosji, a w latach 1994-1995 został Wymiary: długość – 76,60 m sprzedany do Aliaga w Turcji. szerokość – 6,70 m wysokość – 12,85 m * * * Osiągi: prędkość nawodna – 15,5 w. Sytuacja Floty Bułgarskiej jest podob- podwodna – 13,0 w. na do naszej marynarki. Obydwie flo- Zapasy: ty działają na morzach zamkniętych. Paliwa: pełny 240 t; Podobnie większość jednostek pocho- Oleju: 17 t dzi z dostaw radzieckich i powoli się Wody pitnej: 19,2 t wykrusza, a zastępowane są one stary- do mycia 5,8 t mi, wycofywanymi ze stanu nowych so- technicznej 2,4 t juszników, o problematycznej warto- destylowanej 2,0 t ści. Najwyższa pora by decydenci czuli Prowiantu: 6,2 t i zrozumieli morskie potrzeby swoich Sprężonego 15,5m³ o ciśnieniu 200 kg/m² krajów. powietrza Głębokość maksymalna – 300 m Opracowano na podstawie: zanurzenia: operacyjna – 270 m 1. Marina Krestewa, Atanas Panajotow, Wojenno- Załoga: 52 osób w tym: morski Sił na Bałgarija, Warna 2006 r. Oficerowie: 9 Podoficerów zawodowych: Podoficerów sł. czynnej i marynarzy: 55 2. Czoni Czonew, Wojennomorski Flot na Bałgarii, miejsc do spania Sofia 2005. 3. Ilija Todorow Bałgaskite, Woenni Korabi 1879- Siłownia Spalinowo-elektryczny na dwie śruby; 2002, Sofia 2003. Napęd główny: – dwa silniki diesla typu 37D o mocy 2000 KM każdy; 4. Jan Gozdawa-Gołębiowski, Tadeusz Wywerka- – dwa silniki elektryczne typu PG-101 o mocy 1500 KM każdy pływania Perkurat, Pierwsza Wojna Światowa na morzu, Wy- podwodnego; dawnictwo Morskie Gdańsk 1973. – dwa silniki elektryczne typu PG-103 o mocy 50 KM każdy pływania 5. http://www.submariners.m-sat.bg podwodnego szybkością ekonomiczną 6. http://vimpel.boinaslava.net/ Akumulatory: Bateria akumulatorów typu 46SU składająca się z 224 ogniw w dwu 7. http://www.airgroup2000.com/index.php równoległych rzędach. 8. http://en.wikipedia.org/wiki/SM_UB-45 Uzbrojenie 8 x wyrzutnie torped (6 dziobowych + 2 rufowe) typu kalibru 533 mm 9. http://www.airgroup2000.com/forum/viewto- Torpedowo Ilość torped 8 szt. w wyrzutniach + 6 szt. w przedziale dziobowym pic.php?t=35137 minowe: Zamiennie: 28 typu MDT w aparatach torpedowych 16 i 12 w stelażach 10. http://uboat.net/wwi/ w przedziale dziobowym 11. http://navyworld.narod.ru/ub1.htm

Złomowanie w tureckiej stoczni złomowej Aliaga jednego z okrętów typu Romeo, 11czerwca 1997 roku. Na kiosku namalowana odręcznie liczba 82, lecz obok przebija stary numer 83. Fot. Hartmut Ehlers

78 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Lotniskowiec Veinticinco de Mayo był jed- Krzysztof Hanuszek nostką flagową floty argentyńskiej Tekstw 1982 roku. Fot. zbiory Leo van Ginderen

Argentyńska Marynarka Wojenna w Wojnie o Falklandy

Udział Royal Navy w konflikcie na Po- żyli własną. Argentyna nigdy formalnie Jednak oczywistym było, że potrzebne łudniowym Atlantyku jest na ogół dość nie uznała jednostronnych działań bry- jest jakieś wyjście z zaistniałej sytuacji. dobrze znany, lecz działania jej argen- tyjskich. Od czasu do czasu na Falklan- „Ucieczka do przodu” w formie zwycię- tyńskiego odpowiednika Armada Re- dach i przylegających wodach (innych skiej wojny rysowała się, jako ewentu- publica Argentina zwykle traktowa- bliskich obszarach/akwenach), docho- alne rozwiązanie. Odzyskanie Falklan- ne są marginalnie. Zamiarem autora dziło do argentyńsko-brytyjskich incy- dów, co wydawało się być stosunko- jest przedstawienie działań argentyń- dentów. Z uwagi na ograniczone ramy wo łatwe, mogło zjednoczyć społeczeń- skiej Marynarki Wojennej oraz innych niniejszej pracy nie zostaną one opisane, stwo kraju i miał tę dodatkową zaletę, komponentów argentyńskich sił mor- dość powiedzieć, że nigdy nie przybra- że wzmocniłoby międzynarodową po- skich, za wyjątkiem okrętów podwod- ły one formy bezpośredniej konfronta- zycje Argentyny, szczególnie w Ameryce nych i lotnictwa – bowiem te pierwsze cji zbrojnej – choć niektóre mogły się tak Łacińskiej. W ścisłej tajemnicy plany ta- zostały już opisane, zaś lotnictwo z uwa- potencjalnie skończyć. „Przeskakując” kowej operacji zaczęto przygotowywać gi na swoją specyfikę wymaga odrębne- prawie 150 lat do przodu znajdziemy się w grudniu 1981 r., z zamiarem realiza- go opracowania. na początku lat 80-tych ubiegłego wie- cji za ok. 10 miesięcy. Gorącym zwolen- ku. Wówczas Argentyną rządziła junat nikiem „opcji falklandzkiej” był główno- Droga do wojny wojskowa, której przewodził gen. Le- dowodzący argentyńskiej MW, a zara- Spór między Argentyną a Wielką Bry- opoldo Galtieri. Kraj stał w obliczu po- zem członek sprawującej władze jun- tanią dotyczący zwierzchnictwa nad Fal- ważnego kryzysu ekonomicznego i poli- ty, adm. J. I. Anaya. Tymczasem wbrew klandami i dependencjami trwa od 1833 tycznego (ten ostatni tylko „tlił się”, bo- pierwotnym planom bieg wypadków na r., kiedy to Brytyjczycy siłą zlikwidowali wiem kłopoty natury politycznej władza płd. Atlantyku miał znacząco przyspie- argentyńską kolonie na wyspach i zało- likwidowała drogą brutalnych represji). szyć rozwój wydarzeń.

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 79 Argentyńska Marynarka Wojenna w Wojnie o Falklandy

Jednym z terytoriów będących ków badająca małą bezludną wysep- nym ze składu falklandzkiego garnizo- przedmiotem brytyjsko – argentyńskie- kę znacznie oddaloną od najbliższego nu. Tymczasem nocą z 24 na 25 marca go sporu jest subarktyczna wyspa Geo- ośrodka administracyjnego). Tymcza- do Leith przybył transportowiec argen- rgia Południowa. Od połowy XIX w. do sem na Południowej Georgii warunek tyński Bahia Paraiso przeznaczony do lat 60-tych ubiegłego wieku była ona ten nie został spełniony, gdyż Grytvie- zaopatrywania argentyńskich placó- ważnym ośrodkiem połowu i przetwór- ken było drogą morską łatwo osiągalne wek antarktycznych. Z jego pokładu ze- stwa wielorybów. Jednak stałe ograni- z Leith. Gdy 9 marca 1982 r. Davidoff szła na ląd bliżej nieokreślona liczba czanie polowań na te morskie ssaki do- ponownie zawitał w brytyjskiej amba- personelu wojskowego (dostępne źró- prowadziło w końcu do zamknięcia sadzie, został poinformowany o nie- dła różnią się, co do liczby podając od wszystkich stacji wielorybniczych stosowności swojego zachowania i po- 12 do 50 ludzi). Należy zaznaczyć, że i opuszczenia przez wielorybników uczony, zarazem otrzymał zgodę na Bahia Paraiso nie przypłynął z Argen- osiedli, które wokół nich wyrosły (Leith wysłanie do Leith grupy robotników. tyny, lecz wykonywał długotrwały rejs nad zat. Stromness i Grytviken nad zat. Na miejsce przeznaczenia dostarczył po wodach arktycznych i subarktycz- Cumberland). Tylko w Grytviken rezy- ich 19 marca transportowiec argentyń- nych. Uprawniona jest, więc teza, że dowała brytyjska stała badawcza mi- skiej MW Bahia Buen Suceso. Tak na akcja na Południowej Georgii była pla- sja antarktyczna BAS (British Antartic marginesie władze Argentyny wspie- nowana z dużym wyprzedzeniem, Ar- Survey), której członkowie pełnili rów- rały poczynania o charakterze na- gentyńczycy prawdopodobnie chcie- nież funkcje miejscowej administracji. ukowo-badawczym lub komercyjnym li usadowić się na Georgii Południowej Wielorybnictwo pozostawiło po sobie instytucji oraz osób prywatnych w re- metodą faktów dokonanych. Nie było liczne urządzenia wykorzystywane do gionach arktycznych i subarktycznych by to nic nowego. Pięć lat wcześniej, przetwórstwa – mają one już tylko war- np. w ten sposób, że udostępniały im w 1977 r., na wyspie Thule w archipe- tość złomu, ale z uwagi na ich ilość, jest to wartość niemała. Właśnie takie urzą- dzenia, z zamiarem rozbiórki na złom, nabył w 1980 r. od bryt. firmy Chri- stian Salvesen Ltd. za sumę 115 000 £ argentyński przedsiębiorca Constan- tino Davidoff. Jeszcze w grudniu owe- go roku Davidoff, powiadomiwszy uprzednio brytyjską ambasadę w Bu- enos Aires o swoim zamiarze, przybył do Leith na pokładzie lodołamacza ar- gentyńskiej MW Almirante Irizar. Jego bytność trwała zaledwie kilka godzin, ale wywołała protest władz brytyjskich, gdyż nie uzyskał on ani zgody na swo- ją obecność ani nie otrzymał stempla w paszporcie od członka BAS będą- cego równocześnie przedstawicielem Wielkiej Brytanii. Rzecz jednak w tym, że Argentyna nie uznaje zwierzchność Wielkiej Brytanii nad Falklandami i de- pendencjami, a więc również nad Po- Transportowiec Cabo de Hornos (eks-Bahia Camarones) był jednostką bliźniaczą Bahia Paraiso i Bahia Buen Suceso. Fot. Carlos J. Mey łudniową Georgią. Z tego powodu obo- wiązywała wówczas między Wielką środki transportu, najczęściej jednost- lagu Sandwich Południowy Argentyń- Brytanią a Argentyną umowa, na mocy, ki MW. Tak było również w tym przy- czycy założyli bez konsultacji z Wiel- której władze argentyńskie wydawa- padku. Davidoff złożył wizytę w kwate- ką Brytanią stacje meteorologiczną, ły tak zwaną „white card” (pol. „biała rze głównej argentyńskiej MW prosząc na dodatek jej obsadę stanowił perso- karta” – dokument identyfikujący oso- o wsparcie swojego przedsięwzięcia nel wojskowy. Wracając do działań bry- bę podróżującą/pracującą na spornym i takowe otrzymał. W tym miejscu po- tyjskich, to Endurance wysadził pie- obszarze). Dokument ten miał być cał- jawiają się pierwsze znaki zapytania, chotę morską w Grytviken a następnie kowicie wystarczający, o ile dana oso- co do argentyńskich planów. Bowiem wyszedł w morze, nie oddalając się jed- ba wcześniej poinformowała o swoich pośród 41 wysadzonych na brzeg lu- nak zbytnio od wyspy. Nie był to ko- zamiarach brytyjską ambasadę i otrzy- dzi znajdowały się również conajmniej niec brytyjskich działań, 28 marca wy- mała zgodę na ich realizacje – przy- 3 osoby personelu wojskowego. Argen- słano na płd. Atlantyk atomowy okręt najmniej tak sprawa przedstawiała się tyńczycy podnieśli swoją flagę narodo- podwodny Superb (lub Spartan – do- z argentyńskiego punktu widzenia. In- wą i dla uczczenia tego faktu oddali ho- stępne źródła różnią się w tej kwestii). terpretacja brytyjska była całkiem inna, norowy salut z broni ręcznej. Tego było Podsumowując, mimo braku oficjal- zgoda urzędnika lokalnej administra- już władzą brytyjskim za wiele. Na Po- nie potwierdzonej wersji argentyńskiej, cji brytyjska nie był potrzebna, gdy na- łudniową Georgie wysłano okręt patro- można rozważając posiadane informa- wiązanie z nim kontaktu nie mogło być lu lodowego Endurance mającym na cje zaryzykować następującą hipotezę: z punktu widzenia zdrowego rozsąd- swoim pokładzie liczący 12 ludzi pod- Argentyńczycy, wykorzystując komer- ku wymagalne (np. grupa przyrodni- oddziałem piechoty morskiej wydzielo- cyjne przedsięwzięcie, postanowili me-

80 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Argentyńska Marynarka Wojenna w Wojnie o Falklandy todą faktów dokonanych usadowić się na Georgii Południowej, tak jak na wy- spie Thule pięć lat wcześniej i przy oka- zji wybadać jak zareaguje Wielka Bry- tania (swoista „próba generalna” przed inwazją na Falklandy); jednak założe- nia tego planu okazały się w efekcie pu- łapką dla jego pomysłodawców. W za- istniałej sytuacji zdecydowano się „kuć żelazo póki gorące” i przeprowadzić desant na Falklandach możliwie szyb- ko. Wybiegając nieco w przyszłość, Ar- gentyńczycy przebywający w Leith ogłosili 2 kwietnia (w dniu opanowania Falklandów) przyłączenie Południowej Georgii do swojej ojczyzny – można za- kładać, że ani ich wcześniejsze działa- nia (podniesienie flagi) ani ta prokla- macja nie mogły być poczynione bez „błogosławieństwa” najwyższych czyn- ników państwowych – zdaniem autora Lodołamacz Almirante Irizar odegrał duża rolę w początkowej fazie działań na południowym Atlantyku. Fot. Carlos J. Mey wydarzenia te dodatkowo potwierdzają słuszność przedstawionej hipotezy. go skład cyklicznie rotowano. Z uwagi nizon Falklandów o możliwości wysa- na wzrost napięcia w regionie, po przy- dzenia argentyńskiego desantu w ciągu Siły brytyjskie na Falklandach i Georgii byciu nowej zmiany nie odesłano starej, najbliższych 24 godzin. Skromne siły na Południowej dlatego żołnierzy piechoty morskiej było Falklandach zostały bardzo racjonalnie Zanim przejdziemy do opisu argen- razem 67; dodatkowe wzmocnienie sta- rozmieszczone na pozycjach obronnych tyńskich działań zmierzających do opa- nowiło 11 ludzi z załogi Endurance, 23 i posterunkach obserwacyjnych w re- nowania spornych terytoriów kilka słów członków obrony terytorialnej i kilku cy- jonie Port Stanley. Żołnierze piechoty należy poświęcić stacjonującym tam si- wilnych ochotników – całością sił do- morskiej na Południowej Georgii znaj- łom brytyjskim. wodził mjr. Norman. Na Południowej dowali się w Grytviken. Na początek mała dygresja, któ- Georgii znalazło się 12 żołnierzy pie- ra uzmysłowi za jak „ważne” uznawa- choty morskiej (d-ca por. Mills) detaszo- Zajęcie Falklandów i Georgii Południowej no zapewnienie Falklandom obrony. wanych ze składu Naval Party 8901. Na oraz operacje z tym związane Świadczy o tym los tak zwanej baterii przyległych akwenach znajdowały się Do opanowanie Falklandów, czyli re- „Conopus”. Okręt liniowy o tej nazwie następujące brytyjskie jednostki mor- alizacji operacji „Rosario”, wyznaczo- wysłano w czasie I wojny światowej na skie: kuter patrolowy Forrest, używana no siły zorganizowane w zespół FT 20 Falklandy, po tym jak niemiecka eska- w charakterze „panny do wszystkiego” (hiszp. skrót Fuerza Tarea – kalka z ang. dra adm. von Spee rozgromiła siły bry- mała jednostka przybrzeżna Monsunen Task Force co w pol. lit. powszechnie tyjskie w bitwie pod Coronelem. Z pan- i kilka łodzi półsztywnych na wodach tłumaczone jest Zespół Operacyjny) do- cernika zdemontowano wówczas dwa Falklandów oraz okręt patrolu lodowe- wodzony przez kontradm. J. Lombar- działa kal. 152 mm, z których utwo- go Endurance (ze śmigłowcem „Wasp” do w składzie: lotniskowiec Veinticinco rzono zaimprowizowaną baterie obro- na pokładzie) w pobliżu Południowej de Mayo, niszczyciele Comodoro Py, Hi- ny wybrzeża. Oba działa pozostały na Georgii. Dysponując wiarygodnymi in- polito Bouchard, Piedra Buena i Segui, wyspach po odpłynięciu okrętu. Jed- formacjami ze źródeł wywiadowczych zbiornikowiec Punta Medanos i holow- nak dopiero w 1938 r. wykorzystano je Londyn uprzedził w przeddzień inwa- nik Alferez Sobral oraz FT 40 dowodzo- do stworzenia prawdziwej baterii obro- zji (31 marca 1982) administracje i gar- ny przez kontradm. G. O. Allara w skła- ny wybrzeża. Wówczas dzia- Duży okręt desantowy Cabo de San Antonio. Fot. Armada Argentina ła otrzymały pancerne tarcze przeciwodłamkowe i zosta- ły umieszczone na obwałowa- nych stanowiskach zlokalizo- wanych ok. 400 m od później wybudowanego lotniska. Ba- terii nie zlikwidowano po za- kończeniu II wojny światowej, lecz pozostawiono ją swemu losowi, w skutek, czego szyb- ko niszczała i utraciła wartość bojową. W stolicy archipelagu sta- cjonował pluton Royal Mari- nes (Naval Party 8901), które-

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 81 Argentyńska Marynarka Wojenna w Wojnie o Falklandy dzie niszczyciele Santisima Trinidad kim zranieniem dowódcy argentyńskiej sko zamaskowanych brytyjskich pozycji, (flagowy) i Hercules, korwety Granvil- grupy szturmowej por. Giachino (zmarł dostała się pod silny ogień broni maszy- le i Drummond, okręt desantowy Cabo niedługo później). Tymczasem do Port nowej. Od pocisków zginęło dwóch lu- de San Antonio, transportowiec Isla de William wszedł okręt desantowy Cabo dzi (oficer i żołnierz) a maszyna skrak- los Estados i lodołamacz Almirante Iri- de San Antonio w eskorcie niszczyciela sowała – na szczęście bez dalszych ofiar. zar (dodatkowo okręt podwodny Santa Hercules i korwety Drummond. O godz. Dowódca Guerrico kmdr. C. L. Alfonso Fe – patrz „OW” nr. 54). Na wymienio- 06:20 rozpoczęło się, za pomocą pływa- popełnił wówczas poważny błąd pod- nych okrętach i statkach znajdował się jących transporterów gąsienicowych chodząc zbyt blisko brzegu, skutkiem 2 batalion piechoty morskiej i wydzielo- LVTP-7 i amfibii LARC 5, lądowanie czego jego okręt został ostrzelany z gra- ne pododdziały innych jednostek; siłami głównych sił desantu w sile dwóch kom- natników ppanc. i broni maszynowej. desantu dowodził kontradm. C. Busser. panii. Miejsce i trasę rozpoznał wysa- Jednostka odniosła uszkodzenia a jeden Dnia 28 marca 1982 r. wyszedł w mo- dzony przez o.p. pododdział specjalnego z członków załogi poległ. Wobec fak- rze zespół FT 20, a dwa dni później FT przeznaczenia. Jeden z argentyńskich tu, że drugi argentyński śmigłowiec za- 40 – oficjalnie celem wzięcia udziału pojazdów został uszkodzony celnym czął desantować żołnierzy poza zasię- w planowanych już wcześniej manew- strzałem z granatnika ppanc., ale pozo- giem Brytyjczyków, stało się dla nich rach z MW Urugwaju. Gotowość do wy- stałe niepowstrzymanie parły naprzód. jasnym, że dalszy opór jest bezcelowy, sadzenia desantu osiągnięto 31 marca, Brytyjczycy rozpoczęli wycofywanie się. wobec czego skapitulowali. Świadkami ale niesprzyjające warunki hydro – me- Do sił, które już lądowały dołączyła jesz- tych wydarzeń była dwuosobowa zało- teo opóźniły realizacje operacji o jed- cze jedna kompania piechoty morskiej ga śmigłowca „Wasp” z pokładu Endu- ną dobę. Dopiero nazajutrz (1 kwietnia przerzucona śmigłowcami z lodołama- rance. Maszyna znajdowała się w głębi – prima aprilis!) o godz. 21:00 z nisz- cza Almirante Irizar. Wobec miażdżącej lądu. Po zakończeniu walki brytyjscy lot- czyciela Santisima Trinidad desanto- przewagi napastników i z chęci uniknię- nicy wycofali się skrycie, a następnie od- wała się, używając łodzi półsztywnych, cia strat pośród mieszkańców Port Stan- lecieli na pokład macierzystej jednostki. kompania specjalnego przeznaczenia ley gubernator Falklandów uznał dalszy Inwazja na Falklandy realizowana była przy założeniu, że osiągnięte zo- stanie zaskoczenie w skali operacyjnej i taktycznej, lecz Brytyjczycy przejrzeli argentyńskie zamiary i ich skromne siły zajęły pozycje obronne. Dlatego atak na koszary był ciosem w próżnie, zaś atak na siedzibę gubernatora był nieuda- ny (z tragicznym finałem), tam bowiem czekała już zorganizowana obrona. Tym niemniej, wobec przygniatającej prze- wagi Argentyńczyków wynik całej ope- racji mógł być tylko jeden. Podobnie rzecz się miała na Południowej Geor- gii, ale tam można już mówić o blamażu Argentyńczyków. Opór na Falklandach i Południowej Georgii, choć właści- wie symboliczny, był jasnym sygnałem, że Brytyjczycy nie zrezygnują ze swych terytoriów i zapowiadał konfrontacje Wyładunek argentyńskiej piechoty morskiej z transportera pływającego LVTP-7. zbrojną na wielką skalę. Fot. Armada Argentina Po opanowaniu Falklandów odesłano MW, którą dowodził kmdr. por. San- opór za bezcelowy i po krótkich nego- żołnierzy piechoty morskiej do Argenty- ches-Sabato (również o.p. Santa Fe wy- cjacjach skapitulował. ny, a na ich miejsce przerzucono wraz sadził mniejszą grupę specjalną). Argen- Do wykonania operacji „Alfa”, czy- ze sprzętem jednostki armijne, które tyńczycy zostali wprawdzie zauważeni, li zajęcia Georgii Południowej, wyzna- miały pełnić funkcje garnizonu. Zada- ale brytyjskie posterunki nie dyspono- czono zespół FT 60 dowodzony przez nie to wykonały (obok samolotów) okręt wały środkami aby efektywnie prze- kmdr. C. Trombetta w składzie korwe- desantowy Cabo de San Antonio, trans- ciwdziałać, złożyły natomiast stosow- ta Guerrico i transportowiec Bahia Pa- portowiec Bahia Buen Suceso oraz stat- ne meldunki. Po wylądowaniu; nie bez raiso na który zaokrętowano pododdział ki handlowe Formosa i Rio Carcarana. perturbacji, gdyż łodzie musiały wal- żołnierzy ze składu 1 batalionu piecho- W Port Stanley znajdował się niszczyciel czyć z silnym prądem; desant rozdzie- ty morskiej oraz śmigłowiec „Puma” Hercules, który zapewniał obronę plot. lił się na dwie grupy. Pierwsza zaata- (należący do armii) i „Alouette” III (na- stolicy archipelagu, do czasu aż znalazły kowała o godz. 05:45 koszary Moody leżący do MW). Dnia 3 kwietnia jed- się tam naziemne środki OPL. Brook Barracks, lecz te były puste, bo- nostki te weszły do zatoki Cumberland. wiem wszyscy brytyjscy żołnierze znaj- Argentyńczycy nie wiedzieli o obecności Działania trzonu argentyńskiej MW na dowali się na wyznaczonych stanowi- żołnierzy brytyjskiej piechoty morskiej pełnym morzu i wodach przybrzeżnych skach, zaś druga siedzibę gubernatora. i rozpoczęli desantowanie za pomocą Wbrew początkowym nadzieją argen- Ten obiekt był broniony i próba niespo- śmigłowców. Gdy jedna z maszyn, śmi- tyńskiego kierownictwa, Wielka Bryta- dziewanego ataku zakończyła się cięż- głowiec typu „Puma”, przelatywała bli- nia wysłała znaczne siły na płd. Atlantyk

82 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Argentyńska Marynarka Wojenna w Wojnie o Falklandy

mała prędkość wiatru, skutecznie unie- możliwiły start samolotów pokłado- wych z ładunkiem bojowym. Nim sytu- acja uległa poprawie zaszły wydarzenia, które całkowicie zmieniły sytuacje. Aby je prześledzić koniecznym jest cofnąć się o dwie doby. Dnia 30 kwietnia okręt podwodny Conqueror uzyskał kontakt sonarowy z argentyńskim zbiornikow- cem. Podążając za tą jednostką natrafił na okręty FT 79.3. Argentyńskie jednost- ki manewrowały wprawdzie poza obrę- bem strefy wojennej, lecz gdyby konty- nuowały marsz w kierunku Falklandów, to przechodziły by przez płyciznę Bur- dwood Bank, a tam możliwości dzia- łania okrętów podwodnych były nader Start samolotu S2E „Tracker” z pokładu lotniskowca Veinticinco de Mayo. Fot. Armada Argentina ograniczone. Nie bez pewnych trudności celem odzyskania spornych terytoriów, Brytyjczycy dysponowali nad przeciw- technicznych dowódca Conqueror zdołał ogłosiła też obszar w promieniu 200 mil nikiem przewagą w kilku co najmniej porozumieć się z ośrodkami decyzyjny- morskich wokół Falklandów strefą wo- obszarach – kluczowa miała się oka- mi wyższego szczebla i otrzymał zgodę jenną. Gdy stał się jasnym, że konfronta- zać przewaga informacyjna. Dzięki udo- na przeprowadzenie ataku. Manewrując cja jest nieunikniona, argentyńska MW stępnieniu przez Amerykanów danych na głębokości peryskopowej okręt pod- podjęła próbę zdecydowanego przeciw- z rozpoznania satelitarnego przybliżone wodny wystrzelił z dystansu nieprzekra- działania. Większość bojowych okrętów położenia sił argentyńskich było im zna- czającego 1300 m salwę czterech torped nawodnych zorganizowane w zespół FT ne. Do śledzenia każdej z argentyńskich typu Mk 8. Krążownik dosięgły dwie. 79 i podzielono na trzy grupy taktyczne: grup taktycznych skierowano jeden ato- Pierwsza trafiła w maszynownie pozba- FT 79.1 lotniskowiec Veinticinco de Mayo mowy okręt podwodny. Już od 29 kwiet- wiając okręt mocy i rozrywając poszy- oraz FT 79.2 niszczyciele Santisima Tri- nia Spartan obserwował ruchy FT 79.4, cie na długości ok. 20 m; druga urwała nidad i Hercules pełniące role jego eskor- mniej więcej w tym samym czasie Splen- skrajną część dziobu. Jedna z torped tra- ty tworzyły pierwszą; krążownik General did nawiązał kontakt hydrolokacyjny fiła też niszczyciel Hipolito Bouchard, ale Belgrano oraz dwa niszczyciele Hipolito z okrętami FT 79.1/2, ale o ile wiadomo na szczęście nie eksplodowała. Od sa- Bouchard i Piedra Buena tworzyły dru- później go utracił. Tymczasem 1 maja sa- mego początku jasnym było, że General gą grupe oznaczoną FT 79.3, wreszcie molot pokładowy „Tracker” z Veinticin- Belgrano skazany jest na zatonięcie i gdy trzy korwety Guerrico, Granville i Drum- co de Mayo wykrył główne siły brytyj- przechył sięgnął 25° jego dowódca kmdr. mond wchodziły w skład trzeciej grupy skie w odległości ok. 300 mil morskich H. E. Bonzo wydał rozkaz opuszcze- FT 79.4. Siły argentyńskie dysponowa- na południowy wschód od TF 79.1/2. Ar- nia okrętu. Poległo 217 oficerów i pod- ły sporym potencjałem bojowym, szcze- gentyński dowódca planował skrócić dy- oficerów (wielu specjalistów ze stopnia- gólnie jeśli idzie o zwalczanie jednostek stans do przeciwnika, a następnie roz- mi oficerskimi i podoficerskimi zginęło nawodnych, gdyż wszystkie niszczyciele począć działania bojowe. Jednak 2 maja w momencie trafienia maszynowni), 87 i korwety były uzbrojone w przeciwokrę- niesprzyjające warunki, szczególnie zbyt marynarzy, 3 kadetów i 2 osoby cywil- towe pociski MM-38 „Exocet”, a lotni- skowiec miał na swoim pokładzie samo- Brytyjskie atomowe okręty podwodne sparaliżowały dalsze działamia floty argentyńskiej. Na fotografii niezidentyfikowana jednostka typu Swiftsure (ingerencja brytyjskiego cenzora), do któ- loty A-4 „Skyhawk” (niestety uzbrojone rego należały Spartan, Superb i Splendid. Fot. zbiory Jarosław Malinowski tylko w klasyczne bomby), nie można też całkiem pominąć silnej artylerii krą- żownika. Argentyńskie jednostki wyszły w morze między 15 a 17 kwietnia. Ze- społem FT 79.1/2 dowodził kontradm. Allara, miał on też koordynować działa- nia pozostałych grup taktycznych. Plan bitwy z siłami przeciwnika był stosunko- wo prosty. Jako pierwsze uderzyć mia- ły samoloty pokładowe, następnie okrę- ty winny przeprowadzić koncentryczny atak rakietowy, w przypadku osiągnię- cia powodzenia do akcji artyleryjskiej planowano wykorzystać krążownik. Na przełomie kwietnia i maja siły Argentyń- skie znajdowały się: FT 79.1/2 na północ – płn. zachód od Falklandów, FT 79.4 na zachód-płd. zachód od wysp, zaś FT 79.3 stanowił grupę środkową. Jednak

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 83 Argentyńska Marynarka Wojenna w Wojnie o Falklandy ne (?), ponadto 12 osób uznano za zagi- i 1 marynarz. Mimo tego Alferez Sobral został przypadkowo wykryty przez fre- nione – tak więc łączne straty wyniosły zdołał, w asyście specjalnie w tym celu gatę Alcarity. Brytyjski okręt otworzył 321 ludzi. Rozbitków podjęły niszczycie- wysłanego niszczyciela Comodoro Py, ogień artyleryjski. Na trafionej jednostce le Hipolito Bouchard i Piedra Buena, pa- dotrzeć do Puerto Deseado. argentyńskiej nastąpił wybuch znajdują- trolowiec Francisco de Gurruchaga oraz cych się na pokładzie beczek z paliwem, chilijski transportowiec Piloto Pardo. Jednostki operujące na wodach co spowodowało jej szybkie zatonię- Ponieważ niszczyciele próbowały wy- Falklandów cie. Zginęło 2 oficerów, 3 podoficerów, kryć i zniszczyć sprawcę ataku rozbit- Argentyńska obecność na Falklan- 1 funkcjonariusz Morskiej Straży Gra- kowie ulegli rozproszeniu, ostatnich lu- dach wymagała również udziału jedno- nicznej oraz 13 cywilnych marynarzy. dzi uratowano dopiero ponad 20 godzin stek morskich, które do wykonywania Ocalało tylko 2 członków załogi, w tym od czasu zatonięcia krążownika. Wśród licznych zadania o charakterze pomoc- dowódca. Los jednostki i załogi pozosta- ocalonych znajdował się dowódca okrę- niczym były wręcz niezbędne. Dowód- wał nieznany, aż do czasu gdy trzy dni tu. Według strony argentyńskiej krążow- cą sił morskich na wodach archipelagu później odnalazł ich kuter Forrest. Zo- nik zatonął na pozycji 55°24’S i 60°32’W, został kontradmirał E. Otero; podlegała stał on wysłany na poszukiwania „zgu- Brytyjczycy określają współrzędne miej- mu zbieranina składająca się z jednostek by” wraz z kutrem (zmobilizowana łódź sca ataku na 55°30’S i 60°40’W, jako MW (pomocniczych), Morskiej Stra- rekreacyjną) Penelope (d-ca por. H. Gon- miejsce tragedii okrętu podaje się też ży Granicznej, zdobycznych brytyjskich zales-Llanos). Warto jeszcze odnotować 55°27’S i 61°25’W lub 55°24’S i 61°32’W. oraz zmobilizowanych statków i ło- że 11 maja Forrest odkrył w zatoce Ho- Opisane wydarzenie miało kluczowe dzi cywilnych. Podobną mieszanką był ward Bay porzucone łodzie gumowe, znaczenie dla dalszego rozwoju wypad- skład załóg tej „floty”. Jednostki miały widomy znak zejścia na ląd brytyjskie- ków. Najpóźniej wówczas kontradm. Al- pełnić funkcje transportowe i patrolowe go oddziału specjalnego przeznaczenia. lara zdał sobie sprawę z faktu, że jego oraz wykonywać inne zadania w zależ- Dnia 12 maja cumujący w zatoce Fox ruchy są dobrze znane przeciwnikowi, ności od potrzeb, dodatkowo transporto- Bay Bahia Buen Suceso został zepchnię- boleśnie uwidoczniła się też własna nie- wiec Isla de los Estados (d-ca kmdr. por. ty przez sztorm na mieliznę. Próby ścią- moc wobec nieprzyjacielskich okrętów L. Payarola) postawił 22 miny morskie gnięcia jednostki przez Monsunen (d‑ca podwodnych. Argentyńskie jednostki po- na podejściach do Port Stanley. Praw- por. J. A. Gopcevich) nie przyniosły re- zostawały na morzu jeszcze sześć dni, dziwa wojna zaczęła się na Falklandach zultatu. Transportowiec rozładowa- ale nie podejmowały już prób działań wraz z brytyjskim bombardowaniem no i zdjęto załoge. Jeszcze tego same- ofensywnych. Z dniem 8 maja wszyst- 1 maja 1982 r. Po dużym nalocie na Port go dnia (lub nazajutrz) znajdujący się kie powróciły do baz, wówczas też wy- Stanley tego dnia, zdecydowano się roz- w Port King statek Rio Carcarana został okrętowano grupę lotniczą Veinticinco proszyć posiadane jednostki na wodach zaatakowany przez „Harriery”. Mimo de Mayo. archipelagu lub odesłać je do Argenty- trafienia dwiema bombami obeszło się Dalsze działania większych argen- ny. Wówczas doszło też do pierwszego bez strat w ludziach. Nocą z 15 na 16 tyńskich okrętów bojowych ograni- starcia z przeciwnikiem. W pobliżu Kid- maja dwa śmigłowce „Lynx” z fregaty czyły się do wykonywania zadań stric- ney Island kutry patrolowe Islas Malvi- Brilliant otrzymały zadanie zniszczenia te defensywnych na własnych wodach, nas oraz Forrest zostały ostrzelane z ka- Bahia Buen Suceso na którym prowa- szczególnie że spodziewano się brytyj- rabinu maszynowego przez śmigłowiec dzono prace zmierzające do ściągnięcia skiego ataku na kontynentalne teryto- „Lynx” z fregaty Alcarity. Na Islas Ma- go z mielizny. Wybrano dość oryginal- rium Argentyny. Do patrolowania wód lvinas byli ranni. Forrest (d-ca por. R. G. ną metodę ataku – jeden ze śmigłowców przybrzeżnych skierowano niszczyciele Molini) odpowiedział ogniem i uszko- uzbrojono w bombę „domowej roboty” Hipolito Bouchard i Piedrabuena, od 21 dził maszynę, którą wyciek paliwa zmu- którą miał zrzucić na pokład argentyń- maja także Comodoro Py a dzień póź- sił do powrotu na macierzysty okręt. Na skiej jednostki. Druga maszyna, uzbro- niej wyznaczono do tego zadania rów- marginesie śmigłowiec miał wysadzić jona w rakiety „Sea Skua”, miała wejść nież Segui. Najnowocześniejsze okrę- na ląd obserwatora artyleryjskiego, ale do akcji gdyby statek próbował uciecz- ty tej klasy (typu 42) w argentyńskiej z powodu tego incydentu oryginalne za- ki na otwarte wody. Silny ogień broni MW też wykonywały patrole, ale jeden danie nie zostało wykonane. Nazajutrz maszynowej odpędził pierwszą maszy- z nich Santisima Trinidad stracił śru- został zbombardowany statek Formo- nę uniemożliwiając „bombardowanie”, bę wchodząc na mieliznę, a jakby tego sa (d – ca kmdr. por. J. C. Ianuzzo), być natomiast konfiguracja brzegu wyklu- było mało jego śmigłowiec pokładowy może omyłkowo przez własne lotnic- czała użycie rakiet. Z nastaniem dnia uległ katastrofie. Dodatkowo jednost- two (?), jedna bomba utkwiła w ładow- do akcji wkroczyły „Harriery”, które po- ki argentyńskiej MW, szczególnie po- ni ale nie wybuchła i została rozbrojo- nownie zbombardowały Rio Carcara- mocnicze, szeroko wykorzystywano do na przez saperów. Jednostka powróciła na oraz ostrzelały z działek Bahia Buen zadań poszukiwawczo-ratowniczych. do Argentyny bez dalszych nadzwyczaj- Suceso. Na marginesie dodać można, Właśnie podczas realizacji tego rodza- nych wydarzeń. Z uwagi na dużą aktyw- że pierwsza z wymienionych jednostek ju misji 3 maja 1982 został poważnie ność brytyjskich okrętów nawodnych miała „szczęście” jeszcze raz być zbom- uszkodzony holownik Alferez Sobral oraz samolotów i śmigłowców w rejo- bardowana w wyniku pomyłki przez ar- (d‑ca kmdr. por. Gomez), który padł nie Falklandów, opis działań stacjonu- gentyńskie A-4 „Skyhawk” kilka dni póź- ofiarą śmigłowców „Lynx” z niszczy- jących tam jednostek argentyńskich to niej, natomiast los drugiej dopełnił się cieli Glasgow i Coventry. Jednostkę tra- właściwie kronika strat. Szczególnie bo- 18 maja gdy statek zbombardowały bry- fił 1 z 4 wystrzelonych pocisków typu lesną, z uwagi na śmierć licznych człon- tyjskie samoloty. Kolejne straty następo- „Sea Skua”, który zniszczył pomost. ków załogi, poniesiono 10 maja w pobli- wały nieuchronnie, 22 maja Rio Iguazu Straty w ludziach wyniosły: 1 oficer (d- żu wyspy Swan Island. Przepływający został uszkodzony ogniem działek po- ca jednostki), 1 kadet, 6 podoficerów tam transportowiec Isla de los Estados kładowych przez „Harriery”. Zginęła

84 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Argentyńska Marynarka Wojenna w Wojnie o Falklandy jedna osoba a dwie odniosły obrażenia, zaś pechowa jednostka weszła na skały i została opuszczona. Tego samego dnia miała miejsce próba opanowania Mon- sunen przez grupę abordażową trans- portowaną śmigłowcem „Lynx” z frega- ty Brilliant, ale maszynę odpędził silny ogień plot., niestety statek wszedł na mieliznę. Następnego dnia został z niej ściągnięty i odholowany do Port Stan- ley przez kuter Forrest (według innych danych wydarzenia te należy przesu- nąć o jeden dzień do przodu). Brytyjskie śmigłowce dobiły 23 maja Rio Carcara- na. Zaatakował go najpierw śmigłowiec „Lynx” z fregaty Argonaut. Jednak radio- lokacyjny system naprowadzania uzbro- jenia śmigłowca zawiódł i nie mógł on użyć pocisków „Sea Skua”. Na scenę wydarzeń przyleciał tymczasem dru- gi „Lynx” z bliźniaczej fregaty Antelo- Efekt trafienia argentyńską rakietą MM-38 „Exocet” w brytyjski niszczyciel rakietowy Glamorgan. Fot. Royal Navy via „Warship International” pe. Tym razem wszystko działało spraw- nie, w wyniku podręcznikowego ataku Argentyńczycy nie mieli zamiaru pozo- spach pierwsza próba jej użycia przy- rakietowego statek „zainkasował” dwa stawać bezczynni, szczególnie że posia- niosła rozczarowanie. Jedna rakieta na pociski i stanął w płomieniach. Według dali już wspomniany zapas pocisków skutek defektu technicznego okazała się Brytyjczyków jednostkę wykryto i zaata- przeciwokrętowych. Zasadnicze pyta- niesprawna, a druga zaraz po odpaleniu kowano wkrótce po tym jak wypłynęła nie brzmiało co zrobić by można ich wykonała gwałtowny zwrot i zniknęła z Port King celem powrotu do Argen- było użyć w walce z przeciwnikiem? w ciemnościach spadając następnie do tyny. Jednak już po bombardowaniu 16 Rozważano możliwości zdemontowa- morza. Szczęśliwym trafem Brytyjczycy maja Rio Carcarana uznano za utracony nie z okrętów całego systemu od rada- niczego nie zauważyli i obecność brze- i wygląda że było to swoiste „strzelanie ru wskazywania celu począwszy na oka- gowej baterii rakiet przeciwokrętowych do tarczy” bowiem obiekt ataku był już blowaniu skończywszy, ale okazało się ciągle pozostawała dla nich tajemnicą. tylko opuszczonym wrakiem. Gdy wid- że zajmie to cztery tygodnie bez gwa- Warto w tym miejscu poświęcić kilka mo przegranej zaglądało już w oczy si- rancji, że całość zadziała. Po pewnym słów warunkom w jakich działali Argen- łom argentyńskim na Falklandach, mia- czasie na pomysł prostego i szybkiego tyńczycy. Ponieważ przyczepa z rakieta- ły miejsce ostatnie epizody walk na w realizacji rozwiązania wpadł kmdr. mi ważyła ponad 4 tony baterie można wodach archipelagu, 13 czerwca śmi- J. Perez. Jego idea charakteryzowała się było przemieszczać tylko po utwardzo- głowiec „Lynx” z fregaty Penelope „do- podejściem minimalistycznym: zakłada- nej nawierzchni. W praktyce oznacza- bił” pociskiem „Sea Skua” uszkodzone- ła ustawienie dwóch kontenerów trans- ło to, że jej użycie ograniczone było do go Rio Iguazu, który tkwił na skałach portowo-startowych z pociskami na odcinka wybrzeża w rejonie Port Stan- w pobliżu Button Bay, zaś 14 czerwca dwuosiowej przyczepie samochodowej. ley, wzdłuż którego biegła droga. Pole grupa abordażowa z niszczyciela Cardiff Poza tym miano zdemontować z okrę- obserwacji z wybranego stanowiska opanowała Islas Malvinas. tów tylko najniezbędniejsze oprzyrzą- ogniowego miało 60° a pole ostrzału Od rozpoczęcia „prawdziwej” woj- dowanie konieczne do odpalenia. O tym tylko 15°. Dodatkowo aktywność bry- ny na wodach Falklandów do kapitula- z jaką prowizorką miano do czynienia tyjskiego lotnictwa wymuszała doko- cji argentyńskie jednostki odbyły około niech świadczy fakt że optymalny mo- nywanie wszelkich czynności po za- 40 rejsów, ostatni wykonała na początku ment odpalenia pocisku określano odli- padnięciu zmroku. Pierwsza, nieudana czerwca Penelope na trasie Port Stanley czając czas ręcznym stoperem! Wstęp- próba ostrzelania okrętów przeciwnika – zat. Fox Bay i z powrotem. ne wykrywanie celu zapewniała stacja wyczerpała skromny zapas rakiet. Dla- radiolokacyjna Thompson CSF „Rasit”. tego samolot transportowy „Hercules” Rakiety przeciwko okrętom Jest to radar wojsk lądowych o stosun- dostarczył 10 czerwca na wyspy uzupeł- Innym rodzajem działalności argen- kowo niewielkim zasięg 30 kilometrów. nienie w postaci czterech kontenerów tyńskiej marynarki na Falklandach było Zasilanie w niezbędną energie elektrycz- transportowo-startowych z pociskami. wykorzystanie zaimprowizowanej bate- ną zapewniał generator prądotwór- Po ustawieniu wyrzutni, radaru i pod- rii rakiet przeciwokrętowych. Już pierw- czy umieszczony na drugiej przyczepie. łączeniu okablowania pozostawało już szy ostrzał Port Stanley przez brytyjskie Prace koncepcyjne trwały ok. tygodnia, tylko biernie czekać na pojawienie się okręty uświadomił konieczność pod- a sam montaż urządzeń 10 dni. Pierw- przeciwnika. Pomysłowość i cierpliwość jęcia jakiś środków przeciwdziałania. szą próbę dostarczenia baterii z dwo- Argentyńczyków została wkrótce wyna- Marynarka dysponowała wprawdzie ma rakietami na Falklandy podjęto 24 grodzona sukcesem. W pobliżu odcinka licznymi pociskami „Exocet” w wersji maja. Jednak transportujący je C-130 wybrzeża gdzie znajdowała się wyrzut- MM-38 stanowiących uzbrojenie okrę- „Hercules” musiał zawrócić z uwa- nia przepływał w nocy z 11 na 12 czerw- tów nawodnych, ale ani jedną baterią gi na aktywność brytyjskiego lotnictwa. ca 1982 niszczyciel rakietowy Glamor- rakiet obrony wybrzeża. Tym niemniej Gdy w końcu bateria znalazła się na wy- gan. Brytyjskie fregaty i niszczyciele były

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 85 Argentyńska Marynarka Wojenna w Wojnie o Falklandy często wykorzystywane do udzielania chy zmierzających na płd. Atlantyk sił wodę szalupę oraz tratwę ratunkową wsparcia ogniowego oddziałom walczą- brytyjskich starano się w miarę możli- (czterech i trzech ludzi odpowiednio), cym na wyspach lub ostrzału wyznaczo- wości śledzić za pomocą dostępnych aby uszczelnić od zewnątrz przebicia. nych celów lądowych. Właśnie zadanie środków. Do tego celu wykorzystywa- Wtedy nastąpił kolejny atak „Harrie- tego rodzaju sprawiło, że okręt znalazł no statki handlowe i jednostki rybac- rów”. Dwunastu ludzi zostało rannych się blisko brzegu – 18 mil morskich – kie (łącznie ok. 10) oraz samoloty cy- (w tym obsada szalupy), uszkodzeniu w zasięgu argentyńskiej wyrzutni. Tym wilne. W okresie od 4 kwietnia do 24 uległ generator prądotwórczy, zato- razem rakiety nie zawiodły a obsługa maja otrzymano od nich ponad 40 mel- nęła też tratwa (ludzie z niej przeszli nie popełniła błędu. Oficer wachtowy dunków zawierających informacje na z powrotem na pokład). Szalupa zdry- na brytyjskim okręcie zauważył nadla- temat składu, pozycji i kursu sił bry- fowała ok. 3000 m od jednostki macie- tującą rakietę dzięki czemu natychmiast tyjskich. Dla przykładu dnia 24 kwiet- rzystej, znajdujący się w niej ludzie byli pojęto środki przeciwdziałania. Odpalo- nia o godz. 18:35 statek handlowy Rio ranni i nie mogli wiosłować, a maszyny ny pocisk plot. typu „Sea Cat” nie zdołał de la Plata informował o wykryciu kon- trawlera były uszkodzone. Tymczasem zestrzelić „Exoceta” ale Glamorgan zdą- centracji brytyjskich jednostek desanto- ponownie zjawiły się „Harriery”, jed- żył wykonać zwrot. Okręt nie mógł cał- wych i zaopatrzeniowych na zachód od nak tym razem nie zaatakowały. Wkrót- kiem uchylić się od ciosu, tym niemniej Wyspy Wniebowstąpienia, ta sama jed- ce nadleciały śmigłowce „Sea King” manewrując „wystawił” możliwie naj- nostka meldowała trzy dni później o za- z których na pokład Narwala zeszła mniejszą powierzchnie w kierunku nad- obserwowaniu transportowca Canber- grupa abordażowa. Jednostkę prze- latującego pocisku, który uderzył w rufę ra (zarekwirowany statek pasażerski) szukano i wzięto do niewoli jej załogę. z lewej burty na wysokości górnego po- i innych jednostek oraz o przechwyce- Rannym udzielono pierwszej pomocy kładu. Trafiony został hangar gdzie niu radiogramów nadawanych otwar- medycznej. Następnie wszystkich ludzi zniszczeniu uległ śmigłowiec pokłado- tym tekstem, inny statek, Santa Fe II za- (w tym z szalupy) ewakuowano; ciągle wy, wybuchł groźny pożar z którym wal- obserwował dnia 17 maja na pozycji nabierający wody Narwal utrzymywał czono ponad trzy godziny. Zginęło 13 24°05’S i 18°43’W transportowiec Qu- się jeszcze na powierzchni do następ- członków załogi a dalszych 17 zostało een Elizabeth II (zarekwirowany statek nego dnia. rannych. Mimo rozległości uszkodzeń pasażerski), który płynął z prędkością żywotność jednostki nie została zagrożo- 25 w. zachodnim kursem. Wśród jed- Działania humanitarne i repatriacja na. Niewątpliwy sukces nie miał wpły- nostek wykonujących zadania rozpo- Argentyńczyków wu na całokształt sytuacji i niebawem znawcze znajdował się też pełnomorski Argentyńczycy ogłosili transporto- wojska argentyńskie na Falklandach trawler Narwal. Jego załogę stanowi- wiec Bahia Paraiso okrętem szpitalnym skapitulowały a wojna dobiegła końca. ło 24 marynarzy i rybaków którzy byli (później również jednostkę hydrogra- Wyrzutnie oraz pozostałe trzy niewyko- cywilami-ochotnikami, tylko dowódca ficzną Puerto Deseado i lodołamacz Al- rzystane „Exocety” zdobyli Brytyjczycy. kmdr. por. J. C. Gonzales-Llanos był ofi- mirante Irizar) a następnie wysłali go Argentyńskie doświadczenia miały cerem MW. Po powrocie ze środkowego na Falklandy. Jednostkę pomalowana ciekawy dalszy ciąg po drugiej stronie Atlantyku Narwal został ponownie wy- na biało i oznaczona czerwonymi krzy- barykady. Przekonawszy się na własnej słany z misją zwiadowczą 6 maja, z za- żami w sposób przewidziany odnośny- skórze o skuteczności brzegowej baterii daniem rozpoznania akwenu ok. 260 mi konwencjami międzynarodowymi. rakiet „Exocet” i posiadając ten typ po- mil morskich na południowy wschód W ładowniach umieszczono opancerzo- cisków również na uzbrojeniu swojej od Falklandów. Pomimo rozkazu nie- ny pojazd ewakuacji rannych CAB 601 floty Brytyjczycy opracowali podobny zwłocznego powrotu po przeprowa- „Puma” oraz śmigłowiec „Alouette” III – system uzbrojenia gdzie wyrzutnie i sta- dzeniu rozpoznania dowódca jednostki oba nieuzbrojone, pomalowane na biało nowisko dowodzenia umieszczono na nie spieszył się korzystając z dużego za- i oznaczone czerwonymi krzyżami. Do- przyczepach samochodowych. Utwo- pasu paliwa. Gdy wreszcie zdecydował, datkowo na pokładzie znalazły się trzy rzona została bateria nadbrzeżna „Exca- że czas na powrót postanowił wracać płaskodenne barki z własnym napędem libur” składająca się z czterech wyrzut- przez strefę wojenną wokół Falklandów również pomalowane na biało i ozna- ni pocisków „Exocet” w wersji MM-38 gdyż w trakcie rejsu na pozycje prze- czone czerwonymi krzyżami. W trakcie zainstalowanych po dwie na jednej na- płynął przez nią bez godnych odnoto- rejsu który prowadził do Port Stanley czepie, stanowiska dowodzenia i dwóch wania wydarzeń. Tym razem miało być jednostka została wykryta przez Bry- zespołów generatorów prądotwórczych, inaczej. Dnia 9 maja Narwal został wy- tyjczyków, którzy, w przewidziany pra- wstępne informacje o celu dostarczał ra- kryty przez radar niszczyciela Coven- wem sposób, dokonali inspekcji dnia 31 dar na wysuwanym maszcie. Bateria try. Brytyjczycy słusznie przypuszcza- maja. Grupę inspekcyjną dostarczył na osiągnęła gotowość bojową w 1985 r. li, że mają do czynienia z argentyńską pokład śmigłowiec „Lynx” z fregaty Mi- i zastąpiła w Gibraltarze artylerie lufo- jednostką rozpoznawczą i postanowi- nerva ubezpieczany przez tego samego wą która do tamtej pory służyła obronie li ją unieszkodliwić. Pierwszy atak wy- typu maszynę z fregaty Arrow. Ponieważ tej brytyjskiej posiadłości. konały dwa „Harriery”. Efektem było jednoznacznie stwierdzono, że jednost- trafienie jedną bombą w śródokręcie – ka przystosowana jest tylko do prowa- Działania rozpoznawcze utkwiła w pomieszczeniach załogi nie dzenia zadeklarowanych działań – to Podjęcie przez Wielką Brytanię zde- wybuchając. Następnie samoloty za- jest niesienia pomocy rannym – zosta- cydowanych kroków zmierzających atakowały ogniem działek powodując ła przepuszczona przez brytyjskie linie do odzyskania Falklandów było dla Ar- uszkodzenia maszynowni oraz prze- blokady. Jeszcze tego samego dnia bry- gentyńczyków niemiły zaskoczeniem bicia kadłuba poniżej linii wodnej. Je- tyjski okręt szpitalny Uganda przekazał całkowicie przekreślającym ich pier- den członek załogi został ciężko ran- na pokład Bahia Paraiso rannych Argen- wotne kalkulacje. Tym niemniej ru- ny i zmarł później. Narwal spuścił na tyńczyków oraz materiały medyczne.

86 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE podpis Argentyńska Marynarka Wojenna w Wojnie o Falklandy

Jednak wraz z dotarciem do Port Stan- pania saperów piechoty morskiej) zna- zwanej drogą radiową artylerii prze- ley nie zakończyły się przygody jednost- lazł się w komplecie na Falklandach ciwnika tracąc 8 rannych (później po- ki. W końcowym okresie walk brytyjskie 8 kwietnia 1982 i został przydzielony legł jeszcze 1 żołnierz) i nie posunęli się siły specjalne przeprowadziły, skoordy- do sił rozmieszczonych w rejonie Port do przodu. Piechota morska nadal nie- nowany z innymi działaniami, atak na Stanley. Żołnierze odraz przystąpili do ustępliwie trwała na swoich pozycjach, stolice Falklandów. Cztery szybkie łodzie polowych prac fortyfikacyjnych. Pierw- tylko jeden z plutonów kompanii sape- motorowe wdarły się do portu. Przywi- szy, dość jednostronny kontakt z prze- rów dwukrotnie cofał się bez rozkazu. tał je gęsty ogień z brzegu, zostały też ciwnikiem mieli 1 maja, gdy w wyni- Ppłk. Robacio liczył, że w sprzyjających oświetlone reflektorami przez Bahia ku przeprowadzonego przez brytyjskie okolicznościach będzie mógł zorgani- Paraiso. Był to czynny udział w działa- okręty ostrzału artyleryjskiego poległy zować skoordynowany kontratak więk- niach bojowych, a więc działania wyraź- 1 a rany odniosło 7 ludzi. Natomiast szymi siłami celem odtworzenia pier- nie niedozwolone okrętom szpitalnym. duży sukces żołnierze odnieśli 30 maja, wotnej linii obrony. Prosił jednak „górę” Argentyńczycy tłumaczyli, że jednostka kiedy to skoncentrowanym ogniem o dostarczenie amunicji, wsparcie arty- została ostrzelana przez Brytyjczyków, broni piechoty zestrzelili należącego leryjskie i ewakuacje rannych. Ale sytu- na co ci ostatni odpowiadali, że w po- do RAF „Harriera”. Ciężko uszkodzona acja na innych odcinkach była wręcz wstałym zamieszaniu przez własne siły. nad lądem maszyna spadła do morza. katastrofalna. Większość argentyńskich Incydent ten na szczęście nie pociągnął Jej pilot, mjr. Pook, katapultował się pozycji obronnych została przełamana, za sobą ofiar ani dalszych reperkusji in- i został podjęty z wody przez siły brytyj- co groziło oskrzydleniem piechoty mor- nej natury. skie. W przededniu bitwy o Port Stan- skiej. Na tyłach powstał zamęt, dodat- Kapitulacja argentyńskich sił na Fal- ley BIM 5 był podporządkowany ope- kowo powiększany nieprawdziwymi klandach zrodziła konieczność repa- racyjnie armijnej 10 brygadzie i zajmo- wiadomościami o brytyjskich koman- triacji prawie 9 tys. żołnierzy, lotników wał obronę w sektorze „Bronzo” obej- dosach w argentyńskich mundurach, i marynarzy którzy stali sie jeńcami wo- mującym góry Mount Tumbledown którzy jakoby mieli przeniknąć na za- jennymi oraz niewielkiej liczby cywilów. i Mt. William oraz wzgórze Sapper plecze. Wobec niepomyślnego rozwoju Brytyjczycy nie mieli zamiaru długo Hill; rozmieszczono tam kompanie „N” sytuacji ogólnej ppłk. Robacio otrzymał przetrzymywać tych ludzi bowiem nie (wraz z desant. komp. saperów), „O” rozkaz wycofania całości podległych mieli by z tego żadnych korzyści, zresztą i „M” odpowiednio. Odwód stanowiła mu sił na wzgórze Sapper Hill. Po prze- na Falklandach praktycznie nie istniały jedna z kompanii armijnego 6 pułku (w grupowaniu żołnierze przygotowywali ku temu warunki. W repatriacje argen- trakcie walki dołączyły jeszcze podod- się tam do dalszej walki, gdy nadszedł tyńskich jeńców wojennych zaangażo- działy 4 pułku) a wsparcie ogniowe za- kolejny rozkaz odwrotu, tym razem do wały sie jednostki brytyjskie, przewożąc pewniały armijne działa i moździerze. Port Stanley. Wycofanie głównych sił łącznie 7061 ludzi, to jest znacznie wię- Po wielokrotnym ostrzale artyleryjskim batalionu i towarzyszących mu podod- cej aniżeli jednostki argentyńskie, któ- na argentyńskie pozycje pierwsza ude- działów osłaniały dwa plutony komp. re zabrały do ojczyzny tylko 1933 osoby rzyła w nocy z 13 na 14 czerwca Gwar- „M” oraz jeden oficer i kilku żołnierzy – Bahia Paraiso 1041, Almirante Irizar dia Szkocka, rankiem dnia następnego armijnego 4 pułku. Wydzielenie straży 556 i San Eduardo 336. również Gurkhowie. Pierwsi zmierzy- tylnich okazało się być nader słuszne. li się z wrogiem żołnierze komp. „O”. Oto dwa śmigłowce „Sea King” wysa- Piechota morska w walce Brytyjczycy planowali w ciemnościach dziły desant komandosów ze składu 40 Warto też poświęcić kilka słów lą- podejść skrycie i przełamać argentyń- Commando Bat. w sile plutonu. Powi- dowemu komponentowi argentyńskiej ską obronę zaskakującym atakiem, zo- tał ich gęsty ogień. Oba śmigłowce zo- MW czyli piechocie morskiej. Jednost- stali jednak wykryci i tracąc 1 zabite- stały uszkodzone, również komandosi ki tej formacji uczestniczyły w operacji go oraz 4 rannych wycofali się. Dalsze ponieśli straty dodatkowo wchodząc na zajęcia Falklandów i Georgii Południo- straty w ludziach ponieśli w trakcie od- pole minowe. Po tym ostatnim już star- wej, o czym była już mowa powyżej. wrotu, na minę wjechał też jeden lek- ciu z przeciwnikiem ariergarda dołą- Co się tyczy dalszych losów oddziału ki wóz bojowy. Już po północy zaata- czyła do reszty batalionu i wszyscy od- na drugiej z wysp, odsyłam do artyku- kowana została góra Mt. Tumbledown maszerowali do Port Stanley gdzie, wo- łu autorstwa M. S. Sobańskiego (patrz gdzie ogniskować się miały główne wy- bec kapitulacji głównodowodzącego „OW” nr. 54). Jak już wspomniano po siłki obu stron. Kosztem 5 zabitych i 18 na Falklandach gen. Menendeza, zło- opanowaniu Falklandów jednostki pie- rannych gwardzistą udało się zepchnąć żyli broń. Łączne straty BIM 5 pod- choty morskiej zastąpiono oddziała- Argentyńczyków z części zajmowanych czas całego okresu bytności na Falklan- mi armii. Wyjątek stanowić miał 5 bat. pozycji, ale nie przełamali ich obrony. dach wyniosły 16 poległych i 64 ran- piechoty morskiej (dalej BIM 5 – skrót Również dwa argentyńskie kontrataki nych (dodatkowo 1 desant. komp. sape- od Batallon de Infanteria de Marina nie przyniosły powodzenia. Szczegól- rów utraciła 4 ludzi). Pododdziały 6 i 4 5) dowodzony przez ppłk. C. H. Roba- nie pierwszy, wykonany przez żołnierzy pułku walczące w dniach 13-14 czerw- cio. Wiadomość o zajęciu Falklandów jednego z plutonów odwodowej kom- ca 1982 u boku piechoty morskiej stra- przez siły argentyńskie przyjął on nie- panii armijnej, zakończył się poważny- ciły w tym okresie 9 i 5 poległych od- mal entuzjastycznie i wkrótce złożył mi stratami: 8 zabitych (+1 w trakcie powiednio oraz pewną liczbę rannych formalny wniosek o wysłanie podległej odwrotu), 10 rannych i kilku wziętych i wziętych do niewoli. mu jednostki na wyspy. Jego prośbie do niewoli. Nadranem na polu walki Dowództwo obrony przeciwlotniczej uczyniono zadość. Batalion, składają- pojawili się Gurkhowie, zmusili do wy- rejonu Port Stanley również powierzono cy sie z trzech kompanii („M” „N” i „O”) cofania na pozycje wyjściowe kontrata- oficerowi piechoty morskiej kmdr. por. wzmocniono dodatkowymi pododdzia- kujący pluton piechoty morskiej, sami H. E. Silva. Podlegały mu siły składa- łami (między innymi 1 desantowa kom- jednak znaleźli się pod ogniem zawe- jące się z batalionu plot. piechoty mor-

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 87 Argentyńska Marynarka Wojenna w Wojnie o Falklandy skiej dysponującym baterią rakiet „Ti- zidentyfikowana z nazwiska trzecia oso- wyekspediowanie całej czwórki do Ar- ger Cat” i baterią działek kal. 30 mm ba nosząca pseudonim Marciano. War- gentyny bez dalszego „drążenia” spra- oraz 601 grupy artylerii plot. (sformo- to kilka słów poświęcić pierwszemu wy. Tak też uczyniono. wana z wydzielonych pododdziałów ar- z wymienionych. Nicoletti był synem mii i lotnictwa) mającej w swym skła- włoskiego imigranta, członka X Flotyl- Próba podsumowania dzie baterie rakiet „Tiger Cat”, jeden ra- li MAS wsławionej brawurowymi ak- W toku konfliktu siły morskie Argen- kietowy zestaw „Roland”, baterie dzia- cjami przeciwko brytyjskim siłom mor- tyny poniosła poważne straty: na skutek łek kal. 35 mm i baterie działek kal. 20 skim w czasie II wojny światowej, do działań nieprzyjaciela oraz w wypad- mm. Argentyńscy przeciwlotnicy nie wykonania których używano specjal- kach straciło życie 375 oficerów, pod- popisali się. Mimo licznych ataków po- nych środków walki. Nicoletti junior oficerów i marynarzy MW; 2 funkcjona- wietrznych zdołali zestrzelić tylko jeden związał się z terrorystycznym ruchem riuszy Morskiej Straży Granicznej oraz brytyjski samolot. Po pierwszym nalo- „Monteneros”. Prawdopodobnie (choć 16 cywilnych marynarzy – ochotników. cie meldowali wprawdzie zestrzelenie sam temu zaprzecza) brał udział w za- Podczas operacji desantowych, dzia- aż 11 (!) maszyn wroga, ale w rzeczy- machu na urzędnika policji Alberto Vil- łań na pełnym morzu a następnie wo- wistości tylko „Harrier” za sterami któ- lara (zginął w listopadzie 1974 r. kiedy dach przybrzeżnych utracono krążow- rego siedział por. Morgan otrzymał jed- w jego łodzi zdetonowano ładunek wy- nik, okręt podwodny i zmobilizowa- no niegroźne trafienie pociskiem kal. 20 buchowy) oraz w przeprowadzonym ny trawler, a dwa niszczyciele, korwe- mm w statecznik pionowy. „Sukces” od- 22 sierpnia 1975 r. ataku na znajdują- ta i holownik zostały uszkodzone. Utra- niesiono jeszcze tego samego dnia, gdy cy się w stoczni niszczyciel Santisima cono też wszystkie jednostki operują- artyleria plot. omyłkowo zestrzeliła wła- Trinidad (jednostka odniosła uszkodze- ce na wodach Falklandów za wyjątkiem snego „Mirage” (pilot zginął), który po nia). Tak czy inaczej w 1976 r. Nicolet- statku Formosa (odpłynął do Argenty- uszkodzeniu w walce powietrznej pró- ti został aresztowany. Gdy odzyskał wol- ny), zostały one zatopione lub dostały się bował awaryjnie lądować. Kolejny wła- ność dwa lata później był już współpra- w ręce Brytyjczyków. Straty te były tym sny samolot (A-4 „Skyhawk”) zestrzelo- cownikiem argentyńskich służb specjal- boleśniejsze, że nie osiągnięto w zamian no celowo, po tym jak pilot katapulto- nych. Również drugi członek grupy na- praktycznie żadnych sukcesów. Jedyny wał się, a uszkodzona maszyna nadal leżał w przeszłości do „Monteneros”. wyjątek stanowiło skuteczne użycie za- krążyła w powietrzu (patrz też „OW” nr Akcje planowano przeprowadzić z tery- improwizowanej brzegowej baterii ra- 70). Dopiero 1 czerwca szczęście dopi- torium Hiszpanii, gdzie trójka „albatro- kiet przeciwokrętowych; godna odno- sało Argentyńczykom. Wówczas zestaw sów” przybyła 8 kwietnia w charakterze towania jest też dobra postawa oddzia- „Roland” zestrzelił należącego do RN turystów. Na miejscu por. Hector (pseu- łów piechoty morskiej walczących na „Harriera”. Maszyna spadła do morza, donim) dostarczył im włoskie miny ma- Falklandach szczególnie w porównaniu a jej pilot, por. Mortimer, katapultował gnetyczne typu Mk 430. Wstępny re- z jednostkami armijnymi. się i został podjęty z wody przez siły bry- konesans bazy w Gibraltarze wyda- Przyczyny takiego stanu rzeczy są tyjskie. Podczas kampanii falklandzkiej wał się wskazywać, że nie podjęto tam wielorakie. Ważnym czynnikiem była batalion plot. piechoty morskiej utracił szczególnych środków ochrony. Istot- brytyjska przewaga informacyjna uzy- 3 zabitych. nie Brytyjczycy nie wzmocnili ochro- skana między innym dzięki udostęp- Choć nie oddały ani jednego strzału ny całego terytorium swojej posiadło- nionym przez Stany Zjednoczone da- 3 bat. piechoty morskiej (wzmocniony ści, ale zabezpieczyli dodatkowo szcze- nym z rozpoznania satelitarnego, rów- komp. „B” i „C” ze składu 1 bat.) ode- gólnie ważne obiekty i jednostki pływa- nież inne państwa zachodnie oraz Chi- grał istotną role. Ochraniał bazę lotni- jące. Zaznaczyć też trzeba, że twierdzą le dostarczyły wielu cennych informa- czą Rio Grande gdzie między innymi oni, iż dysponowali względnie dokład- cji. Ponadto, o ile argentyńska MW wy- stacjonowały maszyny „Super Eten- nymi informacjami ze źródeł wywia- dawała się być dobrze przygotowana do dard” będące najgroźniejszym orę- dowczych na temat argentyńskiej gru- zwalczania celów nawodnych, to obro- żem argentyńskiego lotnictwa morskie- py i celu jej działania, ale ze względów na ZOP była całkowicie nieskuteczna, go. Brytyjczycy planowali zaskakujący politycznych nie przedsięwzięli próby co w konsekwencji doprowadziło nie atak na to lotnisko, który miał być „dru- jej likwidacji na terytorium Hiszpanii. tylko do utraty okrętu i śmierci licznych gim Entebe”. Jednak gdy ze źródeł wy- Tymczasem władze tego kraju miały Ar- członków jego załogi ale również całko- wiadowczych dowiedzieli się o silnej gentyńczyków „na oku”, bowiem zbie- wicie sparaliżowało działania sił argen- obronie naziemnej bazy zrezygnowali giem okoliczności w Hiszpanii działał tyńskich na pełnym morzu. z tego zamiaru. wówczas gang argentyńskich włamy- Konkludując, argentyńska MW, mimo waczy. Co najmniej dziwna grupa ar- pozornie dużego potencjału, całkowicie Niedoszła operacja przeciwko gentyńskich „turystów” wydawała się zawiodła pokładane w niej nadzieje szyb- Gibraltarowi odpowiadać poszukiwanemu gangowi ko „oddając pola” Royal Navy, co było Wybuch konfliktu o Falklandy spo- przestępców i dlatego została 17 maja jedną z przyczyn ostatecznej przegranej wodował narodzenie się w kręgach ar- aresztowana przez policje. Wraz z trój- Argentyny w Wojnie o Falklandy. gentyńskich służb specjalnych śmiałe- ką operatorów „wpadł” por. Hector. Wy- go planu zaatakowania brytyjskiej bazy legitymował się jednak argentyńskim Bibliografia w Gibraltarze. Akcji nadano kryptonim paszportem dyplomatycznym. Gdy dla 1.Scheina R.L., Latin America a naval history 1810- „Algeciras”, a wykonanie zadania po- hiszpańskich władz stało się jasnym, że 1987, Naval Institute Press Annapolis 1987. wierzono nieformalnej grupie „Alba- nie zatrzymano zwykłych przestępców, 2. Czasopisam polskie: „OW”, „NTW”, „MSiO”, „Ko- tros”. W jej skład wchodziło trzech lu- lecz jakąś inną zorganizowaną i tajem- mandos” numery różne. dzi: Maximo Nicoletti, Nelson A. Latto- niczą grupę, zdecydowano że najlep- 3. Czasopisam zagraniczne: „Marine Rundschau”, re (pseudonim Diego Pelado) oraz nie- szym wyjściem będzie możliwie szybkie „USN Proceedings” numery różne.

88 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Admirał Kuzniecow w 1995 roku. Anatolij N. Odajnik (Ukraina) Fot. zbiory Anatolij N. OdajnikTekst Witalij W. Kostriczenko (Ukraina)

Lotniskowiec „Wariag” część III

Porównanie typu „Kuzniecow” ki z atomowymi okrętami podwodnymi Nasuwa się jednak uprawnione py- z podobnymi okrętami innych flot świata USA i NATO, a także, całkiem przyzwo- tanie: dlaczego budowano tak drogie Krążowniki lotnicze typu Kijew czę- ite do obrony plot., jednak później w kie- okręty z niewysoką efektywnością bojo- sto nazywane są lotniskowcami, co za- rownictwie marynarki wojennej zrodzi- wą? Działać w pojedynkę na oceanicz- sadniczo nie odpowiada prawdzie. Rze- ła się idea by dozbroić jednostkę w sa- nych szlakach komunikacyjnych one nie czywiście, jednostki swoją architektu- moloty pionowego startu i lądowania. mogły, bowiem groziło im zniszczenie rą przypominają typowe lotniskowce, Powstała tym samym całkiem udana hy- w pierwsze dni lub godziny po wybu- a poza tym na ich pokładzie mogło ba- bryda dużego krążownika rakietowego, chu konfliktu zbrojnego. Solidną eskor- zować do 36 maszyn latających. W rze- śmigłowcowca i okrętu zop. Nazwanie tę musiały im zapewniać BPK (pol. duże czy samej jednak krążowniki typu Ki- rodziny jednostek Kijew „krążownikami okręty rakietowe) i RKR (pol. krążowni- jew były czymś nietypowym, rzec moż- lotniczymi” było więc w pełni uzasad- ki rakietowe). Bojowa wartość radziec- na unikalnym typem okrętu bojowego, nione i oddawało istotę rzeczy. kich samolotów Jak-38 była relatyw- który porównać można chyba z japoń- Samoloty Jak-38 były nazywane żartobliwie przez marynarzy „samolotami wsparcia moralnego”, skimi pancernikami-lotniskowcami czy z racji ich słabych parametrów taktyczno-technicznych. Fot. zbiory Anatolij N. Odajnik niemieckim lotniskowcem – rajderem Graf Zeppelin. Zresztą radziecki ana- log Zeppelina miał nawet niemało po- dobieństw zewnętrznych z niemieckim oryginałem. O ile w początkowych za- miarach projektantów było stworzenie czystej jednostki do zwalczania okrętów podwodnych na którym bazować mogła duża liczba śmigłowców, o tyle później w skład grupy lotniczej udało się włą- czyć kilka samolotów pionowego star- tu i lądowania, przeznaczonych do sa- moobrony i prowadzenia działań sztur- mowych przeciwko pojedynczym okrę- tom przeciwnika. Początkowo krążow- nik posiadał środki dostateczne do wal-

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 89 Lotniskowiec „Wariag”

Francuski lotniskowiec atomowy Charles de Gaulle w początkach swojej służby. Fot. Bernard Prézelin nie niewielka i nie mogły one podejmo- towe pociski rakietowe. Projekt popie- ściowy radzieckiej marynarki wojennej wać równorzędnej walki z amerykań- rał minister obrony A. Greczko, zale- i jej przejściem na wyższy szczebel roz- skimi myśliwcami bazującymi na typo- cając budowę lotniskowca takiego jak woju. Tym nie mniej jednak brak kata- wych lotniskowcach. Obecność uderze- amerykański Nimitz i „nie mądrzenie pult w istotny sposób obniżał możliwo- niowej broni rakietowej obniżało możli- się”, zdecydowanym przeciwnikiem po- ści Kuzniecow. Sytuację uratowały tylko wości krążowników typu Kijew w zakre- został jednak D. Ustinow, który w koń- doskonałe właściwości lotniczo-taktycz- sie zwalczania okrętów podwodnych. cu zdołał pogrzebać projekt. W 1976 ne samolotów Su-33 (Su-27K). Radziec- O ile w przypadku konfliktu ze słabym pogrzebano również możliwość zbudo- ka marynarka wojenna po raz pierwszy przeciwnikiem samoloty krótkiego star- wania atomowego lotniskowca projektu w swojej historii otrzymała „parasol po- tu i lądowania mogły jeszcze być przy- 1153, obliczanego na 50 maszyn latają- wietrzny”, zabezpieczający bojową sta- datne, o tyle w wojnie globalnej były już cych. Dopiero latem 1982 zatwierdzono bilność choć jednemu zespołowi nawod- praktycznie bezużyteczne i jedynie zaj- projekt 1143.5, który był trzecią i to nie nemu oraz pozwalający na rozwinięcie mowały cenne miejsce na pokładzie. najbardziej udaną interpretacją Orła, części strategicznych atomowych okrę- Generalnie, pojawienie się w składzie w dodatku jeszcze z napędem klasycz- tów podwodnych w rejonach poprzed- radzieckiej marynarki wojennej krą- nym. Zasadniczo okręt ten można już niego panowania lotnictwa zop przeciw- żowników lotniczych typu Kijew w ca- nazwać lotniskowcem i jego klasyfika- nika. Admirał Kuzniecow dysponujący łości związane było z intrygami w po- cję jako TAWKR należy uważać za swe- ponad trzema dziesiątkami Su-33, ude- litycznym i wojskowym kierownictwie go rodzaju haracz na rzecz Konwencji rzeniowymi pociskami przeciwokręto- ZSRR i mniej lub bardziej udaną próbą z Montreux z 1936 roku, która zabra- wymi systemu „Granit” oraz systema- d-cy Floty S. G. Gorszkowa wprowadze- niała przejścia przez Bosfor lotniskow- mi obrony plot. „Kindżał” i „Kortik”, był nia samolotu na pokład okrętu za każ- com. Okręty typu Kuzniecow powsta- w zasadzie dostatecznie niebezpiecz- dą cenę. Cenniejszym okazało się jednak ły jako określony kompromis między nym przeciwnikiem. doświadczenie, jakiego nabrali stocz- linią rozwojową TAWKR z samolota- Porównywanie Kuzniecowa i nie- niowcy w Nikołajewie w procesie budo- mi krótkiego startu i lądowania na po- ukończonego Wariaga z lotniskowcami wy serii krążowników typu Kijew. kładzie a niezrealizowanymi projekta- innych państw świata nie jest rzeczą ła- Nadal pozostawała jednak otwar- mi pełnowartościowych lotniskowców twą, bowiem te okręty są, o ile można ta kwestia budowy pełnowartościo- z napędem atomowym. Co prawda, ich tak powiedzieć „lotniskowcami średni- wych analogów amerykańskich lotni- możliwości bojowe trudno było porów- mi”, biorąc pod uwagę wymiary i wy- skowców wielozadaniowych, zdolnych nywać z amerykańskimi lotniskowca- porność. do równorzędnej walki z panowaniem mi, o czym wiedziano już na etapie za- Najbliższy do Kuzniecowa jest fran- USA i NATO na Oceanie Światowym. dania technicznego. Przy tym po raz cuski lotniskowiec atomowy Charles de Projektowanie atomowego lotniskow- pierwszy w radzieckiej flocie pojawił się Gaulle, zbudowany w oparciu o zamó- ca projektu 1160 (Orioł) rozpoczęto jesz- okręt zdolny do przenoszenia odrzuto- wienie z roku 1986. Jednostkę wodowa- cze w roku 1973, przy czym zamierzano wych samolotów bojowych różnych ty- no 7 maja 1994 r., jednak jej ostatecz- także uzbroić jednostkę w przeciwokrę- pów. Można to uznać za duży skok jako- ne wejście do służby przeciągnęło się do

90 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Lotniskowiec „Wariag” marca 2000 r. Jego poprzednicy – Foch wania „Sea Harrier”. Okręt może zabie- Tajlandzki lotniskowiec Chakri Naru- i Clemenceau były już wówczas skre- rać na pokład do 30 samolotów i 7 śmi- ebet, będący zmniejszoną wersją hisz- ślone ze stanu loty, przy czym Foch zo- głowców („Sea King” Mk 42, Ka-28 lub pańskiej jednostki, powstał w tej sa- stał sprzedany Brazylii i w 2002 wszedł Ka-31). Zwykle w skład skrzydła lotni- mej stoczni i wszedł w skład marynarki w skład jej marynarki wojennej. Gru- czego wchodzą 2 eskadry po 6 samolo- wojennej Tajlandii w roku 1997. Ze pa lotnicza Charles de Gaulle składa się tów krótkiego startu i lądowania. względów oszczędnościowych część z 40 wielozadaniowych samolotów „Ra- Brytyjskie lotniskowce typu Invin- uzbrojenia i wyposażenia lotniskowca fale-M” i myśliwców „Super Etendard”, cible początkowo również nazywano zamawiano oddzielnie i partiami. Ge- 4 samolotów rozpoznawczych „Haw- „krążownikami z ciągłym pokładem neralnie tajlandzka jednostka jest wyko- keye” oraz śmigłowców „Panther” i „Su- lotniczym”, bowiem mogły przyjmo- rzystywana jako śmigłowcowiec, a 6-7 per Frelon”. wać jedynie śmigłowce różnych typów. samolotów krótkiego startu i lądowa- Brak drugiego atomowego lotni- Pojawienie się samolotów krótkiego nia „Harrier/Matador” jest okrętowana skowca w składzie marynarki wojen- startu i lądowania „Sea Harrier” po- na pokład jedynie na krótki czas, najczę- nej Francji w istotny sposób ogranicza zwoliło w rzeczywisty sposób zmienić ściej z braku części zamiennych. operacyjne możliwości Charles de Gaul- przeznaczenie okrętu i przeklasyfiko- Pierwszy i jak dotąd jedyny włoski le, podobnie zresztą jak i Kuzniecowa. wać go w lekki lotniskowiec, dysponują- lekki lotniskowiec Giuseppe Garibal- Gotowość bojowa tego ostatniego jest cy 15 samolotami i 9 śmigłowcami. di wszedł w skład marynarki wojennej w ogóle bardzo niska, bowiem niedo- Hiszpański lotniskowiec Principe de Włoch 30 września 1985 r. Początko- stateczne finansowanie mocno ją ogra- Asturias zbudowany w stoczni „Bazan” wo także przewidywano jego wykorzy- niczyło, tak że okręt praktycznie nie w Ferrolu za podstawę przyjął kadłub stanie jedynie w charakterze śmigłow- wychodzi w morze, a lotnicy systema- amerykańskiego lotniskowca eskorto- cowca. Okręt mógł zabierać na pokład tycznie tracą swoje nawyki (informacja wego. Hiszpanie również musieli zasto- ciężkie śmigłowce „Sea King”, „Mer- dotyczy sytuacji z lat minionych – przy. sować „trampolinę” w dziobowej czę- lin”, AW-212, „Seahawk” oraz desanto- tłumacza). ści okrętu by umożliwić start maszyn we „Chinook”. Indyjski lotniskowiec Viraat (daw- „Harrier”. Zwykle grupa lotnicza składa W roku 1989 podjęto jednak decy- ny brytyjski Hermes, rozpoczęty jesz- się z 6-12 samolotów pionowego startu zję o rozmieszczeni na pokładzie wło- cze w 1944, a oddany do służby w 1959 i lądowania oraz 10 (16) śmigłowców skiego lotniskowca również samolotów r.) wszedł w skład marynarki wojen- „Sea King”, „Seahawk” lub „AW-212”. krótkiego startu i lądowania typu „Har- nej Indii 20 maja 1987 r. Jego zewnętrz- W skrajnym przypadku liczba samolo- rier”, wobec czego zakupiono 16 takich nym wyróżnikiem pozostaje przedłużo- tów pionowego startu i lądowania, zwa- maszyn. Przy długości pokładu lotnicze- na część dziobowa pokładu startowego nych w Hiszpanii „Matador” mogła go wynoszącej 173 m, części dziobowej w kształcie trampoliny umożliwiające wzrosnąć do 37. Jednostka była wyposa- podnosi się on na 6,5°, jednak jego sze- start samolotom krótkiego startu i lądo- żona w 2 podnośniki lotnicze. rokość jest mocno ograniczona przez

Czarmonorskij Sudostroitielny Zawod, 14 maja 1997 r. Widok z dziobu na pokład Wariaga. Na pierwszym planie silosy rakiet „Granit”. Fot. Anatolij N. Odajnik

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 91 Lotniskowiec „Wariag” ogromną bryłę nadbudówki na śród- Rosja cały czas potrzebuje jesz- nierealny. W zamian kierownik wydzia- okręciu. Jednostka posiada hangar cze okrętów lotniczych, które wydają łu 42 ze stoczni w Nikołajewie inżynier mieszczący 10 samolotów pionowego się być najwygodniejszymi biorąc pod budowy okrętów Słobodskij zapropo- startu i lądowania oraz 12 śmigłowców. uwagę kryteria efektywności bojowej nował koncepcję pokrycia pokładu ter- W 2002 roku położono stępkę pod dru- i ekonomiczności. W warunkach pozo- moodpornymi płytami, w sposób analo- gi, większy lotniskowiec Luigi Einaudi stawania lotniskowca w służbie przez giczny jak robi się to w pomieszczeniach (aktualnie Cavour – przyp. tłumacza). okres co najmniej 30 lat, lotniskowiec sanitarnych. Płyty przygotowano, jed- Główne zadania lekkich lotniskow- wydaje się być najwygodniejszą inwe- nak pojawił się kolejny problem, a mia- ców to: wywalczenie lokalnej przewagi stycją i najbardziej efektywnym środ- nowicie ich przyklejanie do powierzchni w powietrzu i udzielanie bezpośrednie- kiem demonstracji morskiej potęgi kra- pokładu. Wówczas inż. Sieredin, później go wsparcia lotniczego wojskom lądo- ju, który już przez sam fakt swego ist- główny budowniczy Wariaga, zapropo- wym w operacjach desantowych na nienia ochrania interesy państwa na nował by płyty czasowo przytwierdzać skalę lokalną, walka z okrętami pod- Światowym Oceanie. za pomocą sworzni. W ten sposób po- wodnymi oraz nawodnymi jednostka- wstało termoodporne pokrycie płytowe mi przeciwnika na czele poszukiwaw- Kompleks „Nitka” z mechanicznym i klejowym mocowa- czo-uderzeniowych grup okrętowych. Utworzenie naziemnego doświad- niem. Później „Świadectwo autorskie” W zasadzie zadanie te mógł również czalno-treningowego kompleksu na tego rozwiązania otrzymała „grupa au- realizować rosyjski lotniskowiec Ku- Krymie (w rejonie miasta Saki) na woj- torów”, w której ani słowem nie wspo- zniecow, jednak uzbrojenie jednost- skowym lotnisku marynarki wojennej mniano o rzeczywistych twórcach kon- ki w rakiety przeciwokrętowe „Gra- Nowo-Fiodorowka miało na celu przy- cepcji – stoczniowcach Słobodskim nit” pozwalało na wykorzystywanie do spieszenie prac na samolotami pokła- i Sieredinie. niszczenia nieprzyjaciela nie tylko lot- dowymi, katapultami i aerofiniszerami, Próby przedziału dały stoczniowcom nictwa, ale i broni rakietowej. W tym a także szkolenie i trening personelu la- wiele praktycznych wskazówek. Wyjaśni- miejscu pojawia się pierwsza rafa – tającego. Kompleks ten otrzymał na- ły między innymi, że farba gruntowa „L” skrzydlata rakieta lotniskowca powin- zwę „NITKA” (nazienyj ispytatielno-tre- pali się wydzielając wiele trujących sub- na otrzymać naprowadzanie na cel nirowocznyj kompleks awianosnyj – pol. stancji i trzeba było zmienić ją na farbę w czasie rzeczywistym. W okresie roz- naziemny doświadczalno-treningowy gruntową „N”. Trzeba było wprowadzić kwitu marynarki wojennej ZSRR ame- kompleks lotnictwa pokładowego). specjalną termoodporną warstwę izo- rykańskie zespoły lotniskowców były Jeszcze w czasie budowy Kijew (za- lacji akustycznej, zwiększyć liczbę po- stale śledzone przez okręty rozpoznaw- mówienie „101”) przygotowano w Żu- mieszczeń, wymagających izolacji aku- cze i bojowe floty, samoloty rozpo- kowskom na terenie LII doświadczalny stycznej w postaci mat z bazaltowego znawcze dalekiego zasięgu Tu-95 oraz przedział, na którym sprawdzano wła- włókna szklanego oraz ochrony tych po- rozwiniętą sieć satelitów rozpoznaw- ściwości okrętu oraz samolotu pionowe- mieszczeń przed pyłem szklanym w po- czych. Przed rozpoczęciem działań bo- go startu i lądowania. Przedział składał wietrzu. Mimo tych środków hałas na- jowych środki te powinny zabezpieczyć się z 2 połączonych ze sobą platform, dal pozostawał na wysokim poziomie naprowadzanie na cel dla przeprowa- z których na jednej testowano pokry- (ponad 140 decybeli), wobec czego trze- dzenia prewencyjnego uderzenia na cie termoodporne, a na drugiej, na ży- ba było zmienić przeznaczenie szere- przeciwnika, choć zagwarantować śle- czenie K. B. Jakowlewa blachę „ryflo- gu pomieszczeń i kabin. Górny szereg dzenia amerykańskich zespołów nie waną”. Do prób wykorzystano samolot kabin posiadał iluminatory i zamierza- zdołano. No cóż i tak bywa. Aby zato- pionowego startu i lądowania Jak-36, no rozmieścić w nich lotników, jednak pić wielozadaniowy lotniskowiec trze- dokładnie ten sam, który uczestniczył umieszczono techników, czyli tych którzy ba było nie mniej niż 10-14 rakiet typu w pokazach w Domodiedowie. Była to w czasie lotów nie odpoczywają. Perso- „Granit”. Co prawda radzieckie rakie- już maszyna nielotna, wobec czego ją nel latający przeniesiono do dolnych ka- ty typu „Granit” znacznie przewyższa- po prostu przywiązywano na stanowi- bin i kabin dziobowych na prawej burcie, ły stosowane przez NATO typu „Har- sku i włączano silniki. Z uwagi na nie oddalonych od pokładu lotniczego. Z po- poon” pod względem masy ładunku przestrzeganie reżimu temperatur, po- wodu silnej wibracji zmieniono mocowa- bojowego, jednak wejście do służby kład przedziału zaczął wypaczać się od nia iluminatorów i łączenia części magi- amerykańskich myśliwców przechwy- gorąca. Przedstawiciele stoczni w Ni- strali. Wszystko to miało miejsce jeszcze tujących typu F-14 „Tomcat” mocno kołajewie pojechali do WIAM, które- w czasie procesu powstawania kadłuba ograniczyło szanse uszkodzenia lotni- mu zlecono przygotowanie termoodpor- Kijewa, gdzie trzeba było dopracowywać skowca przez pociski rakietowe. Teraz nego pokrycia. Nie zastano na miejscu dziesiątki sekcji. wymagało to równoczesnego odpalenia twórcy pokrycia – inż. Dołmatowskie- W 1972 zastępca d-cy lotnictwa ma- ponad 25 rakiet. Przy obecnym stanie go i przeprowadzono rozmowy z ko- rynarki wojennej gen. płk A. N. Toma- naprowadzania pocisków „Granit” le- bietą, kierownikiem laboratorium, któ- szewskij włączył do decyzji o powsta- piej z niego całkiem zrezygnować. Przy ra stwierdziła, że nie wierzy w takie niu okrętów lotniczych proj. 1153 punkt rzeczywistym dystansie starcia 40-50 wymysły i proponuje pokrycie pokła- o utworzeniu naziemnego komplek- km, jest zupełnie bezużyteczny. Rakie- du warstwą pokrycia na gorąco i naj- su doświadczalnego i szkolno-treningo- ty na lotniskowcu Kuzniecow są zbęd- lepiej jeszcze z prasowaniem. Jej zda- wego. Minister przemysłu stoczniowe- nym i praktycznie niepotrzebnym bala- niem optymalnym rozwiązaniem było go Boris J. Butoma nie mogąc doczekać stem, stanowiącym potencjalne źródło „postawienie okrętu do hangaru i wytwo- się decyzji rządowych, wydał polecenie eksplozji zagrażającej okrętowi w przy- rzeniem w nim temperatury 100-150°C”, NPKB (pol. Newskie biuro projektowo- padku trafienia środkami ogniowymi jednak gdy dowiedziała się o gabarytach konstrukcyjne) rozpoczęcia prac nad za- przeciwnika. lotniskowca sama uznała ten pomysł za projektowaniem kompleksu urządzeń

92 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Lotniskowiec „Wariag”

Eksperymentalna trampolina T-1 w krymskim komplekcie „Nitka” służyła do pierwszych startów doświadczalnych. Fot. zbiory Władimir P. Zabłockij startu i lądowania dla przyszłych lotni- torach pary i rurociągach zamontowa- testować na modelach w skali rzeczywi- skowców – katapult, aerofiniszerów, ba- no szybko działające zawory, sterują- stej i urządzeniach eksperymentalnych. rier awaryjnych. Wszystko rozpoczy- ce zbiórką i podawaniem pary. Zakłady Później próbne i seryjne wzory spraw- nano praktycznie od zera, bowiem nie „Krasnyj Gidropress” z Taganroga do- dzano i dopracowywano na poligonie dysponowano technicznymi informacja- starczyły na „Nitka”, opracowane przez „Saki-4”. mi o analogicznych poligonach. SKB „Tawrija” , silne skraplacze, zdol- Przy budowie aerofiniszerów wy- Projektowaniem bloków do startu ne do natychmiastowego, po zadzia- korzystano hamulec hydrauliczny, po- i lądowania w przyszłym kompleksie łaniu katapulty, skroplenia użytej pary łączony przez 18-krotne przełożenie „Nitka” kierował Oleg K. Surkow (1934- i wprowadzenia jej do systemu w posta- z systemem bloków z liną przyjmującą, 1982). W roku 1979 został wyznaczony ci wody. Doświadczalną produkcję rur rozciągniętą w poprzek pasa lądowania na z-cę konstruktora wyposażenia lotni- o średnicy 377 mm i 500 mm (ze stali na pokładzie lotniskowca. W chwili lą- czego okrętów projektów 11433-11435. 40HM) wykonały z powodzeniem zakła- dowania samolotu na pokładzie, maszy- Po jego śmieci w roku 1982 prace dy w Czelabińsku, zaś ich gięcie zakła- na zaczepiała specjalnym wysuwanym projektowo-konstrukcyjne dla „Nitka” dy w Podolsku. Technologię gięcia opra- hakiem o linę przyjmującą i wyciągała kontynuował Jurij D. Siergiejew. cował Instytut przemysłu produkcji rur linę hamującą poprzez system bloków, Przyszła kompleks „Nitka” miał być „Konus” w Dniepropietrowsku, który co powodowało, że hamulec wyciskał trójpokładowym „podziemnym okrę- również nadzorował cały proces. Zakła- specjalny płyn z cylindra hamulcowego tem” z silnymi urządzeniami paro-siło- dy „Znamia Oktiabria” w Leningradzie poprzez sterowany zawór. Wyciśnięta wymi i elektro-hydraulicznymi (kata- opracowały zawory startowe Du-500 przez hamulec ciecz trafiała do hydro- pulty, aerofiniszery itp.). Pokład lotniczy mm, z których każdy ważył 700 kg. akumulatora i jej energia była wykorzy- „Nitka” został całkowicie wydzielony Ze wszystkich rodzajów stosowanych stywana do powrotu aerofiniszera do z powierzchni lotniska i miał długość katapult wybrano parowe. Stanowiły pierwotnego położenia po pełnym za- 290 m. Masa jedynie samych konstruk- one rodzaj silnika parowego jednostron- trzymaniu się samolotu. Maksymalna cji stalowych wynosiła około 12 000 t. nego działania w otwartym cyklu z aku- droga hamowania w radzieckich aerofi- Dla potrzeb działania katapulty paro- mulatorem pary o ograniczonej obję- niszerach nie przekraczała 105 m! Kon- wej, stocznia w Nikołajewie na podsta- tości. Podstawą silnika parowego było struktorzy przewidzieli także możliwość wie dokumentacji SKBK (pol. Specjal- w tym przypadku dwulufowe działo pa- zerwania liny przyjmującej i zabezpie- ne biuro konstrukcyjne budowy kotłów rowe o długości 90 m. Konstrukcje kata- czyli taką charakterystykę hamowania w Leningradzie) wykonała prototypo- pult i aerofiniszerów na amerykańskich samolotu, która pozwalała wejść maszy- wy kocioł typu KWG-2-1 o zdolności lotniskowcach były rezultatem wielolet- nie na drugi krąg i tym samym uniknąć wytwórczej 115 t pary/h, który produ- niego doświadczenia. Radzieccy kon- katastrofy. Było to możliwe, ponieważ kował parę o ciśnieniu 64 atm. i tempe- struktorzy stanęli przed trudniejszym szczytowe naprężenie liny miało miejsce raturze 470°C. W osiem analogicznych, zadaniem: przy relatywnie niewielkiej w początkowym stadium hamowania, zmodernizowanych kotłów typu KWG- długości i szerokości pokładu lotnicze- gdy prędkość lądującego samolotu była 4 została wyposażona siłownia Tbili- go projektowanych okrętów należało jeszcze dostatecznie wysoka. si. Katapulta przy długości 90 m mia- założyć również mniejszą długość roz- Kompleks „Nitka” był dalszym eta- ła średnicę wewnętrznego cylindra 500 pędzania przy użyciu katapulty, a rów- pem rozwoju opracowania bloku star- mm i mogła w czasie kilku sekund roz- nocześnie zapewnić start i lądowanie tu i lądowania przyszłych lotniskow- pędzić samolot do prędkości 250-280 dostatecznie ciężkich samolotów z dużą ców. Jego budowę zlecono ministerstwu km/h. Zakłady „Atommasz” w Wołgo- energią kinetyczną. Stworzenie takiej przemysłu stoczniowego wraz ze stocz- dońsku dostarczyły doświadczalne aku- katapulty i aerofiniszerów wymagało nią CzSZ w Nikołajewie, a w zakresie mulatory pary i przygotowały system ru- niestandardowego potraktowania całe- katapult i aerofiniszerów z zakładem rociągów, zdolnych do przepuszczania go szeregu złożonych problemów tech- „Proletarskij Zawod”. Wszystkie pra- w krótkim czasie dużej objętości pary nicznych. Elementy konstrukcyjne syste- ce związane z kompleksem „Nitka” ob- o wysokich parametrach. Na akumula- mu startu i lądowania trzeba było często jęte były gryfem tajności, bowiem wła-

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 93 Lotniskowiec „Wariag”

śnie tam zamierzano określać kierunki stowania aerofiniszerów i ich taranowa- ry dotarły do „Nitka”. Zmontowano sieć dalszego rozwoju okrętów lotniczych. nia przed zainstalowaniem na okręcie. zasilania energetycznego kompleksu, Jeszcze w roku 1975, w czasie kolejne- Katapulty budowano wspólnie z blo- w tym 2 kotły, akumulatornie itp. Jedy- go „ocieplenia” w stosunkach między kiem lądowania składającym się z 4 fini- nie samo ministerstwo przemysłu stocz- ZSRR a USA, d-ca marynarki wojennej szerów, z których jeden stanowił barierę niowego wydało na obiekt 85 mln. rubli ZSRR S. G. Gorszkow wraz z grupą kie- awaryjną (w marynarce wojennej USA i proponowano wszystko to zniszczyć. rownictwa floty (wśród nich i d-cą lot- stosowano 4 aerofiniszery i 1 odrębną Udało się powołać komisję, która zdoła- nictwa marynarki wojennej A.A. Miro- barierę awaryjną). Odrębnie budowano ła przekonać „górę” by dokończyć roz- nienko) odwiedził Stany Zjednoczone. tzw. „młotek”, który także dysponował poczęte prace, jednak ograniczyć prze- Amerykanie zapoznali ich między inny- 2 finiszerami, w tym jednym połączo- znaczone na to nakłady. Trzeba było mi z podobnym centrum naziemnym nym z barierą awaryjną. Tu urządzania zrezygnować z trzeciego bloku lądowa- – Naval Air Test Facility w Lakehurst, testowano, taranowano, tak by następ- nia i jednej z katapult. Drugą katapul- założonym w roku 1965, a także z lotni- nie można było je przenieść do bloku lą- tę przemianowano na „urządzenie roz- skowcem szkolnym, pokazując efektyw- dowania okrętu. pędzające”, a w „Nitka” rozmieszczono ność tego rodzaju szkolenia personelu W „Nitka” przeprowadzono próby dodatkowo trampoliny (zgodnie z suge- lotniczego. podstawowych środków okrętowej tech- stią K. B. Jakowlewa). Latem 1982 roz- W roku 1976 podjęto decyzję o rozpo- niki lotniczej i po uzyskaniu gotowo- poczęto starty z trampoliny „T-1” (o ką- częciu budowy naziemnego szkolnego ści aerofiniszerów rozpoczęto ich opa- cie zejścia 8,5°). centrum lotniczego również w ZSRR. nowywanie. Na lotnisko przebazowano Pierwszy start z trampoliny prze- Określono od razu lokalizację przyszłej doświadczalne samoloty- laboratoria prowadził 21 sierpnia 1982 r. lot- „Nitka” – lotnisko Nowo-Fiodorowka Mig-29, Mig-27, Su-27 i Su-25, wypo- nik-oblatywacz z OKB A.I. Mikoja- w pobliżu miasta Saki. W bazie lotni- sażone w haki hamulcowe. Szczególnie na – Awiard G. Fastowiec na myśliwcu czej Saki stacjonował 30 Rozpoznaw- starannie badano obciążenia przy za- MiG-29 z numerem bocznym 18. Samo- czo-Bombowy pułk sił powietrznych czepianiu haka hamulcowego o liny ae- lot, którego masa została obniżona do Floty Czarnomorskiej. Do czerwca 1977 rofiniszerów przy różnych warunkach granicy 12 t, łatwo wzbił się po rozbie- budowa kompleksu nie ruszyła nawet lądowania. Katapulta rozpędzała samo- gu. Następnie, 28 sierpnia w powietrze z martwego punktu, jednak później tem- lot w kierunku finiszerów z różną pręd- wzbił się Nikołaj Sadownikow na samo- po budowy zaczęło rosnąć i w 1982 od- kością i pod różnym kątem. Przy jed- locie „T-10-3” z numerem bocznym 310 dano pierwszą część naziemnego kom- nym ze startów urwał się trzewik haka (Su-27), tym razem masa startowa wy- pleksu doświadczalnego. W jego skład hamulcowego i lotnik-oblatywacz A. nosiła 18 t. Rozbieg w tym przypadku wchodziła trampolina „T-1” (później za- Krutow z trudem zdołał zatrzymać cięż- miał długość równą 200 m. Później lot- stąpiona przez „T-2”, której wymiary ką maszynę. Nad kompleksem „Nit- nik-oblatywacz N Gordijenko wniósł się i geometria odpowiadały okrętowym), ka” nie raz zbierały się chmury. W toku w powietrze na maszynie „T-10”, której blok lądowania z aerofiniszerami, prac nadszedł telegram z podpisem D.F. masa startowa wynosiła 21 t. 33 prze- optyczny system lądowania „Łuna” oraz Ustinowa, żądający przerwania budo- prowadzone próby potwierdziły moż- system pomiarów wewnętrznych. Póź- wy kompleksu, a od d-cy marynarki liwość wykorzystania trampoliny na niej oddano do eksploatacji kompleks wojennej i d-cy sił powietrznych przy- nowych okrętach lotniczych. Komisja produkujący parę, 2 katapulty parowe gotowania propozycji dalszego wyko- rządowa zaleciła teraz przeprowadzenie (co prawda ze startem w przeciwnych rzystania zbudowanych obiektów. Do serii podobnych prób na drugiej tram- kierunkach) pełniące rolę urządzeń roz- tej chwili aerofiniszery i katapulty go- polinie, o gabarytach analogicznych jak pędzających, wózek ładunkowy do te- towe były w około 80 %, zaś 3 finisze- na okrętach.

Lądowisko kompleksu „Nitka”, widoczne aerofiniszery. Fot. zbiory Władimir P. Zabłockij

94 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Lotniskowiec „Wariag”

W procesie kończenia trampoliny „T‑2” (z większym kątem zejścia) w „Nit- ce” pełną parą przebiegał trening w lą- dowaniu z wykorzystaniem aerofini- szerów. Jako pierwsi przeprowadzili je lotnicy-oblatywacze z ministerstwa przemysłu lotniczego (MAP), a następ- nie do lądowania przystąpił oblatywa- cze – Bohater Związku Radzieckiego – płk J.A. Siemkin i płk W.M. Kandaurow. Brak samolotów pokładowych w roku 1985 hamował rozszerzenie frontu prac. Dopiero w połowie 1988 Trampolina T-2 posiadała już kąt i konfigurację okrętową. Fot. zbiory Władimir P. Zabłockij udało się oblatać pokładowy wariant sa- molotu Mig-29, a wcześniej lotnicy OKB wać starty i lądowania z „Nitka”. W tej wą siłownię, aerofiniszery, trampolinę, Mikojana wykorzystywali przezbrojo- samej gazecie z 20 listopada 2001 r. po- urządzenia hamujące i sieć awaryjną. ny wariant lądowego myśliwca. Biuro jawił się artykuł płk J. Czumaka „Łow- Poza tym dysponował punktem dowód- konstrukcyjne Suchego utraciło w wyni- cy wiatru”, który mówił o tym wyda- czo-dyspozycyjnym (jako analogiem ku awarii „T-10K-1”, który rozbił się przy rzeniu w historii rosyjskiego lotnictwa okrętowego KDP), radiolatarnią kur- próbach z płaskim korkociągiem. Obla- morskiego. Korespondent przypominał, sową, optycznym systemem lądowania tywacz N. Sadownikow zdołał się szczę- że prace nad kompleksem rozpoczęto „Łuna”, zapewniającą niezbędną precy- śliwie katapultować, jednak w eksplo- w 1977 roku, a budowa została wpisa- zję lądowania na okrętowym pokładzie atacji pozostał tylko samolot „T-10K-2” na w rejestr szczególnie ważnych obiek- lotniczym. Okrętowy blok lądowania był (numer boczny 30), na którym latał W. tów marynarki wojennej, zaś przebieg naturalnej wielkości kopią pokładu lot- G. Pugaczow. O intensywności prowa- prac w „Nitce” osobiście kontrolował niskowca Kuzniecow, mógł się także ko- dzonych prób może świadczyć fakt, że sam d-ca marynarki wojennej. Po 5 la- łysać by naśladować falowanie morza. jedynie oblatywacz W. M. Kandaurow tach naziemny doświadczalny i szkol- Skrócony start odbywał się za pomocą przeprowadził w „Nitka” w roku 1988 no-treningowy kompleks lotnictwa po- trampoliny (kąt zejścia 14°). Przy lądo- 200 lotów, w tym 65 z wykorzystaniem kładowego, w skrócie „Niytk”, a później waniu w odległości 3 km system lądo- aerofiniszerów. W celu poprawy lądo- po prostu „Nitka” wszedł do eksploata- wania naprowadzał pilota na właściwy wania generalny konstruktor M. P. Si- cji. Nazwa kompleksu dobrze korespon- kurs, a optyczny system „Łuna” poma- monow zaproponował wprowadzenie duje z położeniem podstawowego bloku gał mu utrzymać płaszczyznę szybowa- punktowego systemu ich oceny. Za za- startu i lądowania z katapultami, wy- nia. Samolot lądował z prędkością 250 haczenie za pierwszą linę przyjmują- ciągniętymi jak „nitka” w stronę morza. km/h, wypuszczając hak hamulcowy, cą pilot otrzymywał 3 punkty, za dru- Garnizon lotniczy Saki-4 został prze- który przy zetknięciu z podłożem zacze- gą i czwartą linę odpowiednio 4 punkty, formowany w szkolne centrum lotnic- piał się o jedną z 4 poprzecznych lin ae- a za trzecią linę najwyższą ocenę – 5 twa pokładowego marynarki wojennej. rofiniszera, umieszczonych 0,3 m po- punktów. Za najlepszego uznano Wikto- W roku 1992 centrum przerwało swo- nad poziomem pasa, rozwijające się liny ra G. Pugaczowa, który w końcu 1989 r. ją działalność, a większość lotników gasiły prędkość samolotu na dystansie uzyskiwał średnio 4,5 punkta. wraz z d-cą pułku Timurem Apakidze, 90‑100 m. Kompleks „Nitka” był aktywnie eks- odmówiło złożenia ukraińskiej przysię- Dowódcą KIAP był Bohater Rosji lot- ploatowany aż do pierwszej połowy gi i odjechało do Rosji, gdzie trafiło do nik-snajper płk Igor Kożin. Jako absol- grudnia 1991 roku, do czasu gdy Krym, pokładowego pułku myśliwskiego Flo- went WWAUL w Ejsku z roku 1982, peł- jako część Ukrainy stał się „bliską za- ty Północnej. Kompleks „Nitka” pozostał nił służbę w siłach powietrznych Floty granicą”. Ostatnie loty w „Nitka” prze- niewykorzystany, jednak jego d-ca wraz Bałtyckiej i w roku 1985 został skierowa- prowadził pilot A. Krutow na MiG-29, z ochroną nie dali rozgrabić majątku ny do Saki, aby latać na nowym MiG-29. sprawdzając serię elementów automa- obiektu w czasie rozpadu państwa. Uda- W roku 1989 jako z-ca d-cy eskadry zo- tycznego lądowania na pokładzie okrę- ło im się utrzymać w stanie sprawności stał skierowany do Akademii Marynarki tu. Liczne inne prace pozostały nie za- technicznej trenażer i w roku 1994 „Nit- Wojennej, a po jej ukończeniu odmówił kończone, a porzucony kompleks na ka” ożyła. Rosja wydzierżawiła kom- przedłożonej propozycji objęcia wyso- długo zarósł trawą. Jeszcze w poło- pleks od Ukrainy dla treningu swoich kiego stanowiska w ukraińskim centrum wie sierpnia 2001 r. w środkach maso- lotników pokładowych. Jedynie w cią- lotniczym w Saki i został starszym lotni- wej informacji ukazała się informacja, gu miesiąca przeprowadzono 43 starty kiem pokładowego pułku lotnictwa mor- że Rosja zrezygnowała z usług ukraiń- z trampoliny i 99 lądowań z wykorzysta- skiego Floty Północnej. Po roku I. Kożin skiego poligonu „Nitka”, znajdującego niem aerofiniszerów. W rezultacie naj- zaczął dowodzić eskadrą, był z-cą sze- się na Krymie. Jednak już 27 września lepsza 10 lotników została dopuszczona fa OBP lotnictwa Floty Północnej, a od 2001 w gazecie Floty Czarnomorskiej do samodzielnych lotów na lotniskowcu 1999 kierował KIAP. Opanował 10 ty- „Fłag Rodiny” znalazła się notatka, że Kuzniecow. Od tej pory KIAP Floty Pół- pów samolotów, nie licząc modyfika- na Krym przyleciał z Dalekiej Półno- nocnej co roku przylatywał trenować na cji, a za opanowanie lotów z lotniskow- cy personel latający pokładowego puł- lotnisku w Saki. ca Kuzniecow i przygotowanie lotników ku myśliwskiego (KIAP) lotnictwa mor- W roku 2001 kompleks „Nitka” obej- pokładowych otrzymał tytuł „Bohatera skiego Floty Północnej. Lotnicy morscy mował blok „pokładu lądowania”, urzą- Rosji”. W roku 2001 w Saki przybyło 150 na lotnisku garnizonu Saki mieli treno- dzania do wyrzucania (katapulta), paro- lotników, w tym szef OBP lotnictwa mor-

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 95 Lotniskowiec „Wariag” skiego marynarki wojennej Bohater Ro- Jako pierwszy w marynarce wojennej ce wojennej ceremoniał „Minuty mil- sji płk Paweł Kretow. Ci doświadczeni ZSRR lądował na pokładzie lotniskowca czenia” z opuszczeniem Andriejewskiej lotnicy pomagali w rozwiązaniu kwestii samolotem nowego pokolenia, zaś jako flagi, zaś 20 lipca ogłoszono we flotach spornych z siłami powietrznymi Ukra- d-ca mieszanej dywizji lotnictwa pokła- dniem żałoby. iny i zapewniali bezpieczeństwo lotów. dowego Floty Północnej wychował i na- Obecnie następuje systematyczne od- Loty zwykle przeprowadzano nocą i ran- uczył lotniczego mistrzostwa całą ple- mładzanie personelu lotniczego KIAF kiem, gdy na poligonie wiał wiatr, poma- jadę wysokiej klasy lotników morskich. Floty Północnej, przygotowano już 4, gający skrócić dobieg przy lądowaniu. Do tragedii doszło w czasie lotu poka- a kolejnych 6 pilotów przygotowuje się Loty przeprowadzano na pokładowych zowego z okazji święta 85 rocznicy po- do lotów z pokładu okrętu. Swego cza- myśliwcach Su-33 oraz szkolno-trenin- wstania lotnictwa morskiego. Pokazowe su Timur Apakidze postulował utworze- gowych Su-25UTG. Lotnicy i personel loty odbywały się na lotnisku w pobli- nie eskadry samolotów szkolnych L-39, obsługi (rosyjski) remontował i ochra- żu miasta Ostrow w Pskowskiej obłasti, na których piloci zdobywali kwalifikacje niał swój sprzęt. Rosjanie kierowali lo- gdzie znajdowało się centrum przygo- klasowe, a następnie podwyższali i po- tami, mieszkali w hotelu garnizonowym towania i szkolenia personelu latające- twierdzali je na maszynach bojowych, i żywili się w kawiarni. Ukraina zapew- go lotnictwa morskiego. Pokazy obser- tak przy lotach w „Nitka” jak i na okrę- niała stronie rosyjskiej łączność środka- wował d-ca lotnictwa morskiego gen. lt. cie. W roku 2001 3 pilotów zdobyło kla- mi radiotechnicznymi oraz dostawy pa- (pol. gen. dyw.) Iwan Fiedin, liczni go- syfikacji lotników II klasy, a pułk dyspo- liwa z Rosji. Za wszystko, podobnie jak ście i mieszkańcy. Loty rozpoczęto rano nował 5 lotnikami-snajperami. i za dzierżawę płaciła Rosja. O budowie o godz. 09:00, a o godz. 11:46 rozbił się Wcześniej w KIAP przyjmowano je- własnego, rosyjskiego kompleksu, przy samolot Su-33 pilotowany przez Timura dynie pilotów posiadających I i II klasę, posiadaniu w linii raptem 1 lotniskowca, Apakidze. Myśliwiec wykonał wszystkie jednak z powodu ograniczenia lotnic- nikt dotąd nie mówił, choć lotnicy byli- figury wyższego pilotażu i podchodził do twa i wykonywanych lotów, liczba lotni- by zadowoleni nawet z urządzenia z jed- lądowania, jednak zbliżając się do pasa ków posiadających wysokie kwalifikacje nym-dwoma linami hamującymi. Prze- startowego zawisł w powietrzu i już do uległa drastycznemu zmniejszeniu. loty na „Nitce” są na razie dla Rosjan niego nie dociągnął. Runął na ziemię Następcy Timura Apakidze – płk Igor niezbędne, bowiem każdy pilot winien z wysokości 50 m w pobliżu wsi Czere- S. Kożin i z-ca d-cy ds. pracy wycho- raz do roku wykonać program naziemny, piagino, raptem kilometr od lotniska. wawczej ppłk Paweł Priadko zrobili wie- aby z pewnością działać z okrętu. Nawet Przybyłym ratownikom udało się wydo- le dla wprowadzenia do służby młodego lotnicy posiadający po 100 lądowań na być lotnika z kabiny, który jednak w dro- pokolenia, pokonując przy tym niezli- pokładzie lotniskowca przylatują by tre- dze do szpitala zmarł z ran. Zgodnie z in- czone problemy. W początkach listopa- nować w „Nitka”. formacjami, pilot zdążył zameldować da 2001 pułk z powodzeniem wykonał W tym miejscu trzeba wspomnieć o awarii układ sterowania maszyny, jed- program lotów w „Nitka” i opuścił go- o tragicznej śmierci w dniu 17 lipca nak odmówił katapultowania się, próbu- ścinny Krym. Tym nie mniej, dowodzą- 2001 r. Bohatera Rosji, zasłużonego lot- jąc uratować wartościowy nowoczesny cy lotnictwem morskim Rosji gen. lt. nika wojskowego Rosji, z-cy d-cy lotnic- samolot. Następna katastrofa z udziałem Iwan Fiedin zakomunikował prasie, że twa morskiego marynarki wojennej gen. Su-33 miała miejsce 11 maja 2000 r. nad w najbliższych 2-3 latach na terytorium mjr (pol. gen. bryg.) Timura A. Apaki- Siewieromorskim, jednak pilot Paweł Rosji zostanie zbudowany nowy trenin- dze. Ten wybitny lotnik rozpoczął służbę Kretow zdołał się katapultować z wyso- gowy kompleks dla pilotów lotnictwa w grudniu 1975 jako zwykły pilot Floty kości 2000 m. Zginął wówczas utalen- pokładowego (koszt dzierżawy „Nitka” – Bałtyckiej i w ciągu 5 lat został z-cą d-cy towany pilot, który opanował 13 typów 20 mln rubli rocznie). Samodzielnego Pułku Lotnictwa Sztur- samolotów, jeden z 5 asów marynarki mowego, jednym z lepszych pilotów ma- wojennej Federacji Rosyjskiej, wykonu- (ciąg dalszy nastąpi) rynarki wojennej ZSRR. Po ukończeniu jący tzw. „kobrę Pugaczowa”. W chwili Akademii Marynarki Wojennej cale swe pogrzebu Timura Apakidze – godz. 15:00 Tłumaczenie z języka rosyjskiego życie poświęcił lotnictwu pokładowemu. 20 lipca 2001 r. wprowadzono marynar- Maciej S. Sobański

BORYS NIKOŁAJEWICZ LEMACZKO 1944-2009 W dniu 17 kwietnia 2009 roku zmarł, pozostawiając szereg nieukończonych projektów i pomysłów, Borys Nikołajewicz Lemaczko – autor licznych publikacji prasowych i książkowych, żywa skarbnica in- formacji o dziejach floty rosyjskiej i radzieckiej, niestrudzony tych dziejów popularyzator, współpracow- nik wielu roczników floty. Z Jego wspaniałych zbiorów materiałów ikonograficznych korzystali zarówno autorzy jak i wydawnictwa. Absolwent instytutu politechnicznego w syberyjskim Omsku, z wykształcenia inżynier technolog, przez dziesięciolecia kierownik techniczny i główny inżynier w zakładach przemysłowych. Od 1976 mieszkaniec Konakowa w rejonie Moskwy, przez ponad 50 lat życia, już od czasów szkoły średniej pasjonował się historią floty, poświęcając swemu hobby cały wolny czas i energię. Borys Nikołajewicz współpracował także z „Okrętami Wojennymi” zyskując sobie sympatię i uznanie swoją rzeczowością i solidnością. Będzie nam tej współpracy brakowało. Redakcja

96 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Ostatnie klasyczne nabytki greckich sił desantowychTekst – okręty typu„Jason”

Maciej S. Sobański

Lesvos (L 175) w trakcie przygotowania do wyładunku desantu. Fot. Hellenic Navy Jednymi z ostatnich jednostek bojo- działania Greków przeciw Troi były czołgów, a także mechanizacja i upo- wych, zbudowanych w końcowej deka- przecież niczym innym jak właśnie de- wszechnienie transportu samochodo- dzie XX wieku, które swymi korzeniami santem morskim. Nie inaczej było wie- wego, spowodował, że powstała pilna w sensie koncepcyjnym sięgały jeszcze le stuleci później ze sporą częścią wy- potrzeba stworzenia jednostek pływają- czasów II wojny światowej, są greckie praw krzyżowych do Ziemi Świętej czy cych zdolnych do transportu środków okręty desantowe typu Jason, stanowią- działaniami Hiszpanów podbijających techniki militarnej morzem i wysadza- ce dalekie, twórcze rozwinięcie pamięt- kontynent amerykański. We wszystkich nia ich na nieprzygotowany brzeg. nych amerykańskich desantowców LST tych mniejszych czy większych opera- Wstępne prace nad takimi projek- (Landing Ship, Tank). cjach wykorzystywano z reguły najzwy- tami, a precyzyjniej możliwością ada- Zanim jednak przejdziemy do tak- klejsze statki, zdecydowanie rzadziej ptacji dla potrzeb transportu zbior- tyczno-technicznej charakterystyki sa- okręty, na pokładach których transpor- nikowców o niewielkim zanurzeniu mych okrętów, nieco informacji o ich towano wojska, desantowane na brzeg eksploatowanych na jeziorze Maraca- pierwowzorach czy jak kto woli „dale- przy wykorzystaniu improwizowanych ibo w Wenezueli, Royal Navy podję- kich przodków” oraz greckich morskich środków przeprawowych w postaci ło- ła jeszcze w okresie międzywojennym, siłach desantowych, istotnym elemen- dzi, tratew czy promów względnie wy- jednak prawdziwym impulsem do dzia- cie marynarki wojennej państwa, któ- sadzane w portach. Samo zadanie de- łania stal się wybuch II wojny świato- rego istotna część terytorium położona santu było tyle ułatwione że przeważa- wej jesienią 1939. Wówczas Brytyjczycy jest na wyspach Morza Jońskiego i Egej- jącą część jego siła stanowiła piechota zarekwirowali 3 zbiornikowce Bacha- skiego. Te ostatnie siły, noszące od roku (jedynie w niewielkim procencie kawa- quero, Misoa i Tusajera, które następ- 2002 nazwę Dowództwa Sił Desanto- leria) nie dysponująca żadnym ciężkim nie przebudowali na okręty desantowe wych stanowią kontynuację, powołane- sprzętem, zaś nasycenie oddziałów arty- do transportu czołgów LST Mk 1 (Lan- go jeszcze w 1943 Dowództwa Jedno- lerią było relatywnie niewielkie. ding Ship, Tank). Debiut jednostek, któ- stek Desantowych. Sytuacja taka utrzymała się praktycz- rym był udział w operacji desantowej Z szeroko rozumianymi operacjami nie do początków XX wieku, a jej przy- we francuskiej Afryce Północnej (opera- desantowymi, które należą do najstar- kładem może być słynna aliancka ope- cja „Torch”) w listopadzie 1942 nie wy- szych form działań morskich spotyka- racja desantowa na półwyspie Gallipoli padł szczególnie zachęcająco. my się od początku dziejów ludzkości, w czasie I wojny światowej. Z uwagi na duże potrzeby w zakresie nawet jeśli ma to nieco legendarną po- Szybki rozwój techniki wojskowej, przerzutu jednostek pancernych i zme- stać. Opisane przez Homera w „Iliadzie” którego przykładem było pojawienie się chanizowanych, które stały się jednym

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 97 Greckie okręty desantowe typu „Jason” z podstawowych rodzajów wojsk, Sta- ce wojennej Grecji jako jedynej wśród lewskiego rządu wspieranego przez za- ny Zjednoczone i Wielka Brytania pod- alianckich flot. chodnich aliantów, a prokomunistycz- jęły już w roku 1941 wspólne działania, Udostępnione Grekom przez Stany ną (inspirowaną i w dużej mierze rów- których celem było stworzenie nowego Zjednoczone okręty – Samos (eks-LST nież wspieraną z zewnątrz) partyzantką typu okrętu desantowego do przewozu 33) d-ca kmdr ppor. Lapa, Lemnos (eks- z pod znaku ELAS i Greckiej Armii De- czołgów i sprzętu wojennego, zdolnego LST-36) d-ca kmdr ppor. Kallergi, Le- mokratycznej, co o ironio spowodowa- do pokonywania znacznych odległości svos (eks-LST ?) d-ca kmdr ppor. Zarpa ło wzrost zapotrzebowania na „usługi” (przykładowo Atlantyku) i wysadzania oraz Chios (eks-LST 35) opuściły w koń- transportowe wykonywane przez LST. ładunku bezpośrednio na plażę. W ten cu 1943 Wielką Brytanię i skierowały się W latach 1945-1946 Grecja pozyskała sposób powstał znany powszechnie na na bliższe ojczystym wody Morza Śród- 6 brytyjskich LST3, stanowiących w za- całym świecie okręty typu LST. Wstęp- ziemnego. Niestety już 6 stycznia 1944 sadzie odpowiednik jednostek amery- ne zapotrzebowanie na ten typ jedno- utracono Lesvos, który w drodze do swej kańskiej budowy. stek określono na około 1000 sztuk. Do tymczasowej bazy w Bizercie w złych W warunkach Grecji z jej zniszczo- ich budowy, a raczej produkcji na skalę warunkach atmosferycznych wszedł na nymi i zaminowanymi drogami, mo- przemysłową, przystąpiono w Stanach skałę „Plane” i musiał zostać porzuco- stami oraz siecią kolejową, transport Zjednoczonych w czerwcu 1942 roku, ny. Pozostałe greckie LST uczestniczyły morski stał się najszybszym i najbez- gdzie powstała zdecydowana większość w alianckiej operacji pod Anizo, pełniąc pieczniejszym, a co zatem idzie najbar- jednostek w wariancie LST Mk 21. Ogó- funkcję jednostek transportowych. dziej efektywnym. Dość wspomnieć, że łem w czasie II wojny światowej Ame- W kwietniu 1944 Lemnos zaopatry- jedynie w latach 1948-1949 przerzuco- rykanie zbudowali 1051 „LST”, z czego wał alianckie siły na wyspie Vis na Ad- no morzem, korzystając z jednostek de- 670 powstało w stoczniach na śródlą- riatyku, a w lipcu wszedł na minę, co santowych, 221 tys. ludzi, 22 tys. zwie- dziu. Produkcja podjęta w Wielkiej Bry- kosztowało jednostkę 3 rannych człon- rząt, 18 tys. pojazdów mechanicznych, tanii i Kanadzie (wariant LST Mk 3)2 ków załogi i 10 dniowy remont w Pa- 85 tys. t ładunków, 46 tys. t amunicji w roku 1944 była zdecydowanie mniej- lermo. i 210 dział. Łącznie zaś w latach 1947- sza i wyniosła raptem 67 jednostek. W okresie od 15 sierpnia do 12 wrze- 1950 jednostki desantowe przebywały Oczywiście poza podstawowym mo- śnia 1944 wszystkie 3 greckie LST w morzu 35 921 godzin, pokonując tra- delem desantowym, na bazie LST po- uczestniczyły w desancie w południowej sę 326 928 Mm. wstały również jednostki pomocnicze, Francji, wykonując przede wszystkim wśród których najbardziej znane były zadanie transportowe. 1. LST Mk 2 – wyp. 1780/3880 t, dł. 99,9 m, szer. 15 m, zan. 1,0/2,5 m (dziób), 2,3/4,3 m (rufa), 2 silni- jednostki – bazy typu LST (Q) oraz jed- Począwszy od 15 października 1944 ki wysokoprężne G.M. 1700 KM, pręd. 12 w., uzbr.: nostki szpitalne typu LSTH (38 sztuk). jednostki podjęły już działania na oj- 1 x 76 mm, 6 x 40 mm plot, 6 x 20 mm plot., 2 wkm kal. 12,7 mm, załoga 100-125 ludzi, w tym 8-10 ofi- Ogółem różnego rodzaju konwersji pod- czystych greckich wodach, przerzuca- cerów, ładunek – 18 czołgów lub 35 samochodów, dano łącznie 110 LST. jąc brytyjskie oddziały do Kalamaki (Sa- 140-180 żołnierzy W czasie II wojny światowej okrę- mos), Pireusu (Chios) i Poros (Lemnos). 2. LST Mk 3 – wyp. 4980 t, dł. 106 m, szer. 16,8 m, zan. 1,4 m (dziób), 3,5 m (rufa), 2 silniki wysoko- ty desantowe typu LST pełniły służbę Zakończenie działań II wojny świa- prężne 5500 KM, prędkość 13 w., załoga 104 ludzi, przede wszystkim w U.S. Navy. W ra- towej nie oznaczało niestety spokoju w tym 14 oficerów, 163 żołnierzy mach Lend-Lease 113 jednostek prze- na greckiej ziemi, którą ogarnęła krwa- 3. Były to: Axios, Aliakmon, Pineios, Strymon, Al- fios i Aheloos. Jednostki zwrócono Wielkiej Brytanii kazano Royal Navy, a dalsze 4 marynar- wa wojna domowa między siłami kró- w latach 1959-1964 bądź złomowano

Samos (L 179) amerykańskiego typu LST w latach 60-tych. Fot. Hellenic Navy

98 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Greckie okręty desantowe typu „Jason”

Zespół greckich okrętów desanto- śniej określanych jako typ LCT (Landing wy o mocy 7000 KM zapewniał pręd- wych został w latach 1946 – 1948 po- Craft Tank) o wyporności pełnej 309 t kość 15,4 węzła. Uzbrojenie jednostki nownie wzmocniony o 13 wydzier- przy wymiarach 36,3 x 9,9 x 1,0/1,8 m. stanowiło 8 dział plot. kal. 40 mm oraz żawionych od Royal Navy małych Napęd stanowiły silniki wysokoprężne 4 nowe kal. 20 mm Rheinmetall. jednostek typu LCA (Landing Craft At- o łącznej mocy 675 KM, zapewniające Naykratoysa pozostawała we składzie tack)4, które wykorzystywano do bez- prędkość 10 węzłów. Uzbrojenie skła- greckiej marynarki wojennej do roku pośredniego prowadzenia opera- dało się z 2 dział plot. kal. 20 mm, zaś 2000. cji bojowych jak również szkolenia załoga liczyła 12 ludzi. Jednostki mogły Ostatnimi dużymi greckimi jednost- komandosów. przyjmować na pokład pojedyncze czoł- kami desantowymi pozyskanymi z „dru- Zaostrzenie się sytuacji międzyna- gi średnie (do 5 sztuk). giej ręki”, choć już powojennej budowy, rodowej na świecie w początkach lat Wycofywane w początkach lat 60- były 2 amerykańskie LST typu Terrebon- 50-tych przy równoczesnym wycisze- tych LST brytyjskiej budowy zastąpi- ne Parish, przejęte w marcu 1977 i prze- niu niepokojów wewnętrznych w Gre- ły ich amerykańskie odpowiedniki typu holowane do bazy na Krecie w dniu 11 cji spowodowało, że państwo to w dniu LST 5118 o bardzo zbliżonych parame- czerwca 197710. 18 lutego 1952 roku przystąpiło do Pak- trach taktyczno-technicznych. Wypor- Jednostki te zostały zbudowane tu Północno-Atlantyckiego – NATO (co ność jednostek wynosiła 1663/4080 t w stoczniach amerykańskich w latach ciekawsze równocześnie ze swym od- przy długości 100,0 m, szerokości 15,3 1952-1954. Ich wyporność standardo- wiecznym wrogiem – Turcją). W ra- m i zanurzeniu 4,3 m. Napęd zapewnia- wa wynosiła 2590 t, a wyporność peł- mach wzmacniania tzw. „południowej ły 2 silniki wysokoprężne G.M. o łącz- na odpowiednio 6225 t przy długości flanki” NATO do Grecji i Turcji zaczęła nej mocy 1700 KM, które pozwalały 112,35 m, szerokości 16,70 m i zanu- napływać w dużej skali pomoc wojsko- na osiąganie prędkości 11,5 węzła. Za- rzeniu 3,70 m. Napęd stanowiły 4 silni- wa, w głównej mierze amerykańska, po- sięg wynosił 9000 Mm przy prędkości ki wysokoprężne G. M. 16-278A o łącz- chodząca jeszcze z wojennych remanen- 9 węzłów. Okręty dysponowały klasycz- nej mocy 6000 KM, które pracując na tów, w tym również okręty wojenne. nym artyleryjskim uzbrojeniem obron- 2 śruby zapewniały maksymalną pręd- Wzmocniona została grecka mary- nym w postaci 8 dział plot. kal. 40 mm kość 12 węzłów. narka wojenna, a w jej składzie także i 6 dział kal. 20 mm, zaś załoga liczyła Okręty typu Terrebonne Parish posia- morskie siły desantowe, które na wiele 93 ludzi, w tym 8 oficerów. dały silne uzbrojenie artyleryjskie, które następnych lat stały się prawdziwym Jako ostatnie jednostki tego typu do stanowiły 3 podwójnie sprzężone działa zbiorowiskiem różnorodnych, pocho- służby weszły odpowiednio Syros (eks- kal. 76 mm L/50 oraz 2 pojedyncze dzia- dzących z lat II wojny światowej jed- LST 325) w 1964 oraz Kriti (eks-Page Co- ła kal. 20 mm L/90 Rheinmetall. Wypo- nostek. unty LST 1074) w roku 1971. sażenie elektroniczne obejmowało radar Już w roku 1953 w skład floty wszedł Jeden z okrętów, Lesvos (d-ca kmdr nawigacyjny, radar dozoru nawodnego okręt desantowy-dok typu LSD (Lan- por. A. Chandrinos) wziął czynny udział SPS-10, 2 radary Mk. 34 oraz radar Mk. ding Ship Dock) Naykratoysa (eks-Hype- w konflikcie (międzysojuszniczym w ob- 63 GFCS do kierowania ogniem artyle- rion LSD 9)5, co w istotny sposób zwięk- rębie NATO!) grecko-tureckim o Cypr ryjskim dział kal. 76 mm. szyło jej potencjał bojowy, choć zdarzały w lipcu 1974 roku, udzielając wsparcia Załoga liczyła 115 marynarzy i ofi- się również całkiem niebojowe zastoso- ogniowego lokalnym siłom cypryjskich cerów. wania jak rejsy z pomocą po trzęsieniu Greków w rejonie Pafos, a co ważniej- Jednostki dysponujące 4 kutrami uni- ziemi na Wyspach Jońskich. sze, później zdołał bezpieczni mimo re- wersalnymi LCVP na żurawikach mogły W roku 1958 Grecy uzyskali 6 eks alnego zagrożenia ze strony tureckiego transportować 395 żołnierzy. amerykańskich średnich okrętów desan- lotnictwa, powrócić do bazy na Krecie, „Nowe”, a raczej tylko nowsze amery- towych do przewozu czołgów typu LSM którą osiągnął 2 lipca9. kańskie LST typu Terrebonne Parish nie 1 (Landing Ship Medium)6. Ich wypor- Amerykańskie LST wojennej budo- zamykały jeszcze wcale długiej listy jed- ność wynosiła 743/1095 t przy wymia- wy pozostawały w służbie do końca lat rach 52,1 x 10,5 x 2,3 m. Napęd stano- 90-tych. Rodos i Kriti wycofano i zło- 4. LCA – wyp. 13,5 t, zan. 0,5 m (dziób), 2 silniki wiły 2 silniki wysokoprężne o łącznej mowano w 1997, a Lesvos, Ikaria i Sy- spalinowe 130 KM, pręd. 7/10 w., załoga 4 ludzi, ła- mocy 2800 KM, które zapewniały pręd- ros odpowiednio w 1999, przy czym downość 35 żołnierzy kość 12 węzłów. Uzbrojenie składało się ten ostatni trafił w roku 2000 ponow- 5. LSD typ Ashland – wyp. 4500/9200 t, dł. 139,6 m, szer. 23,8 m, zan. 5,5m. silniki wysokopręż- z 2 dział plot. kal. 40 mm i 4 dział kal. nie do USA, gdzie pełni funkcję okrę- ne 7000 KM, pręd. 15 w., uzbr.: 1 x 127 mm, 12 x 20 mm, zaś ich załoga liczyła 59 ludzi. tu –muzeum, przypominając o roli jaką 40 mm plot, załoga 193 ludzi, ładunek – 3 LCU+ LCV(P) lub 18 LCM oraz 263 żołnierzy. Ładunek stanowiło 3-5 czołgów oraz 54 w zmaganiach wojennych odegrały 6. Były to: Ipoploiarhos Grigoropoulos (eks-LSM żołnierzy. jednostki ironicznie określane „Large 45), Ipoploiarhos Tournas (eks-LSM 102), Ipoploiar- Okręty te wykazały się sporą dłu- Slow Target” (po polsku „duży, powol- hos Danilos (eks-LSM 227), Ipoploiarhos Roussen (eks-LSM 399), Ipoploiarhos Krystalidis (eks-LSM gowiecznością, bowiem pozostawały ny cel”). 541) oraz Ipoploiarhos Merlin (eks-LSM ?) w służbie jeszcze w drugiej połowie lat W roku 1971 nastąpiła również wy- 7. Były to: w 1959 – Skiathos (eks-LCU 827) i Sko- 80-tych, za wyjątkiem Ipoploiarhos Mer- miana okrętu desantowego-doku Nay- pelos (eks-LCU 852), w roku 1961 – Kea (eks-LCU 1229), Kithnos (eks-LCU 763) i Sifnos (eks-LCU 677), lin, który zatonął z 44 członkami za- kratoysa, który zastąpiła przejmując a w roku 1962 – Kassos (eks-LCU 1382), Karpathos łogi na pokładzie w dniu 15 listopada nazwę nieco tylko nowsza, choć rów- (eks-LCU 1379) oraz Kimolos (eks-LCU 971) 1972 roku 3 Mm na południe od Pireusu nież wojennej budowy, jednostka eks- 8. W roku 1960 weszły do służby – Ikaria (eks- Patter County LST 1086), Rodos (eks-Bosman County w wyniku kolizji z wielkim zbiornikow- Fort Mandan LSD 21 z 1945 roku. Wy- LST 381) oraz Lesvos (eks- Borne County LST 389). cem World Hero. porność okrętu wynosiła 4790/9367 t 9. Wg Kubiak K., Działania sił morskich po dru- giej wojnie światowej, Warszawa 2007. W latach 1959-1962 do służby we- przy długości 139,6 m, szerokości 22 10. Były to: Oinoussai (eks-Terrell County LST szło 8 jednostek typu LCU 5017, wcze- m i zanurzeniu 5,5 m. napęd turbino- 1157) oraz Kos (eks-Whitfield County LST 1169).

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 99 Greckie okręty desantowe typu „Jason”

bliżu Aten, z którą kontrakt podpisano w dniu 15 maja 1986 roku. Z uwagi na fakt, że stocznia nie posiadała wcześniej- szych doświadczeń w budowie okrętów desantowych (co niestety znalazło rów- nież swoje odbicie w wyjątkowo zgoła wolnym tempie powstawania kolejnych jednostek) projekt greckich LST poprze- dzony 4 sesjami spotkań w których trak- cie rozważano szczegóły konstrukcji, był wspólnym dzieckiem samej stoczni, ma- rynarki wojennej, politechniki Metsovo oraz firm konsultacyjnych. Cieniem na budowie serii okrętów, zwłaszcza ostatnich 3 jednostek, położy- ły się trudności finansowe stoczni Eleu- sis, które zakończyły się dopiero z chwi- lą jej prywatyzacji przeprowadzonej w październiku 1997 roku, co wpłynęło Folegandros (L 170) prezentował niemiecki typ 520, 7 listopada 2005. Fot. zbiory Leo van Ginderen na przyśpieszenie tempa robót. W pewnym momencie zamierzano nostek desantowych otrzymanych w ra- sięg 690 Mm przy 10 węzłach i odpo- powiększyć serię o szósta jednostkę, któ- mach pomocy wojskowej od „zaprzyjaź- wiednio 1430 Mm przy 7 węzłach. Za- rą oznaczono L 178, nie nadając jej jed- nionych” państw. łoga nieuzbrojonych jednostek liczyła nak nazwy, jednak ostatecznie z budowy W latach 1989-1992 pod bande- 7 ludzi, zaś przewożony desant 50-60 okrętu zrezygnowano rę Grecji trafiło z RFN 6 zbudowa- żołnierzy względnie zamiennie do 60 t Wyporność standardowa okrętów nych tam w latach 1965-1966 mniej- ładunku. typu Jason wynosi 4400 t, a wyporność szych okrętów desantowych niemiec- Wszystkie, nawet te „najnowsze” na- pełna odpowiednio 4916 t (spotyka się kiego Typ 520 – LCU (Utility Landing bytki greckich sił desantu morskiego, również informacje określające ją na Craft)11. Były to jednostki o wyporności trudno było uznać za w pełni odpowia- 4930 t lub jedynie 4470 t). 166/403 t przy wymiarach 40,0 x 8,8 x dające warunkom współczesnego pola Długość całkowita kadłuba sięga 1,6/2,1 m. Ich napęd stanowiły 2 silni- walki, co ważnie za rozwojowe na przy- 115,9 m, a długość między pionami ki wysokoprężne MWM o łącznej mocy szłość. Fakt ten oraz nieuchronna ko- 106,0 m, jego szerokość wynosi 15,3 m, 1200 KM, które zapewniały prędkość nieczność wymiany archaicznych, pa- a średnie zanurzenie 3,44 m (niektóre 11 węzłów. Zasięg 1200 Mm przy 11 miętających czasy II wojny światowej źródła mówią o 3,7 m). węzłach. Uzbrojenie stanowiły 2 poje- jednostek typu LST 511, skłoniło wła- Napęd okrętów desantowych sta- dyncze działa kal. 20 mm L/90 Rhein- dze w Atenach do rozważenia budowy nowią 2 silniki wysokoprężne Wärtsi- metall, zaś załoga liczyła 17 ludzi. Wy- całkowicie nowych okrętów tego typu, lä Nohab 16V25, z których każdy od- posażone w rampę dziobowa i rufową tyle tylko, że tym razem postanowiono prowadza spaliny przez własny komin, jednostki mogły transportować ładu- po raz pierwszy ulokować zamówienie o łącznej mocy 9200 KM (moc chwilo- nek o wadze do 237 t. w greckiej stoczni. wa nawet 10 200 KM). Silniki pracując Jeszcze później, bo 1991 grecka ma- Ostatecznie w dniu 6 marca 1985 na 2 śruby napędowe zapewniają mak- rynarka wojenna otrzymała 11 zbu- roku podjęto decyzję o zastąpieniu 5 sta- dowanych w latach 1965-1967 jedno- rych amerykańskich LST przez iden- 11. W roku 1989 otrzymano Naxos (eks-Renke) i Paros (eks-Salm), a w 1992 – Ios (eks-Barbe), Si- stek desantowych niemieckiego Typ 521 tyczna liczbę ich nowych analogów ro- kinos (eks-Dorsch), Irakleia (eks-Forelle) oraz Fole- (LCU – Landing Craft)12. Miały one wy- dzimej produkcji, określanych począt- gandros (eks-Delfin), dalsze 2 jednostki eks-Rochen i eks-Mürane przeznaczono na części zamienne. porność 116/168 t przy wymiarach 23,6 kowo jako typ Samos, a następnie jako 12. Były to: ABM 20 (eks-Seetaucher), ABM 21 x 6,4 x 1,5 m. Okręty napędzały 2 silni- typ Jason. (eks-Seenadel), ABM 22 (eks-Seedrache), ABM 23 ki wysokoprężne MWM o łącznej mocy Budowę serii jednostek zlecono stocz- (eks-Seespinne), ABM 24 (eks-Seeotter), ABM 25 (eks- Seezunge), ABM 26 (eks-Seelilie), ABM 27 (eks-Seefe- 684 KM, co pozwalało na rozwijanie ni Eleusis Shipyard (Nafpeyis Elefsinas) der), ABM 28 (eks-Seerose), ABM 29 (eks-Seenelke) maksymalnej prędkości 10,6 węzła. Za- w Eleusis nad Zatoką Saronikos w po- oraz ABM 30 (eks-Huchen).

Podstawowe parametry taktyczno-techniczne okrętów desantowych typu „Jason” Nazwa Data Położenia stępki Wodowania Wejścia do służby Chios L 173 18.04.1987 16.12.1988 30.05.1996 Samos L 174 wrzesień 1987 06.04.1989 26.05.1994 Ikaria L 175 09.05.1987 22.10.1998 06.10.1999 Lesvos L 175 06.04.1989 06.07.1990 25.02.1999 Rodos L 177 20.11.1989 06.10.1999 30.05.2000 ? L 178 zrezygnowano z budowy Pierwszymi dowódcami LST greckiej budowy byli odpowiednio: Chios – kmdr ppor. G.Douni, Samos – kmdr ppor. M. Kapsalas, Ikaria – kmdr ppor. A. Basta, Lesvos – kmdr ppor. K. Kokolakis oraz Rodos kmdr ppor. N. Kalatzopoulos.

100 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Greckie okręty desantowe typu „Jason”

Ładne ujęcie dziobowe Chios (L 173) wykonane w jednym z greckich portów. Fot. Wojciech Łuczak symalną prędkość 16, a wg innych źró- ścią początkową 1005 m/s. Zasięg ognia Panda Mk.2 oraz Thomson-CSF Cano- deł 17 węzłów. sięga 12,6 km, a szybkostrzelność wyno- pus GFCS. Jednostki posiadają uzbrojenie obron- si do 300 strzałów na minutę. Kąt pod- Wyposażenie elektroniczne okrę- ne, które składa się z 1 działa kal. 76 niesienia lufy w płaszczyźnie pionowej tów desantowych obejmuje radar na- mm OTO Melara 76 L/62 Mod. 9 we w przedziale od -13° do +85°. wigacyjny Kelvin-Hughes Type 1007, wieży w dziobowej części okrętu. Dzia- Do kierowania ogniem artyleryjskim pracujący w paśmie I (8-10 GHz), ra- ło Melara wystrzeliwuje pociski o wa- służą 2 urządzenia optyczne CSEE dar dozoru nawodnego i powietrzne- dze 6,3 kg (lub 6,0 kg) z prędkością po- czątkową 925 m/s. Zasięg ognia do ce- Działo OTO Melara 76 mm Mod. 9 na Rodos (L 1771). Fot. Wojciech Łuczak lów nawodnych sięga 16 km, a do ce- lów powietrznych odpowiednio 12 km. Szybkostrzelność w przedziale 85-100 strzałów na minutę. Kąt podniesienia lufy w płaszczyźnie pionowej od -15° do +85°. Waga 1-działowej, w pełni zauto- matyzowanej, zdalnie sterowanej, wyko- nanej z tworzyw sztucznych wieży wy- nosi zaledwie 7,35 t. Uzupełnienie uzbrojenia artyleryjskie- go stanowią 2 działa kal. 40 mm L/70 Breda oraz 2 podwójnie sprzężone dzia- ła kal. 20 mm Rheinmetall. W przypad- ku tych ostatnich źródła często poda- ją, że zamiast nich zainstalowano 3 po- jedyncze działa kal. 20 mm L/90 Rhein- metall Rh 202. Działa kal. 40 mm Breda wystrzeli- wują pociski o wadze 0,96 kg z prędko-

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 101 Greckie okręty desantowe typu „Jason”

Ujęcie nadbudówki Rodos z jej elektroniką. Fot. Wojciech Łuczak go Thomson-CSF Triton V, pracujący Załoga okrętów wg źródeł greckich ne pojedyncze maszyny typu Agusta- w paśmie G (4-6 GHz) oraz radar kie- liczyła 120 marynarzy i oficerów, choć Bell AB-212B13. rowania ogniem artyleryjskim Thom- niektóre źródła mówią o liczbie 109 Okręty typu Jason mogą transpor- son-CSF Pollux, pracujący w pa- bądź 116 ludzi. tować oddział liczący 245-310 żołnie- smach I/J (8-20 GHz). Dla poprawy swej mobilności jed- rzy z wyposażeniem, a na krótki dy- Jednostki wyposażone były również nostki LST typu Jason zostały wyposa- stans lub w sytuacjach awaryjnych w środki walki elektronicznej w posta- żone w duże lądowisko w rufowej czę- nawet 1200 ludzi. Desantowanie żoł- ci urządzeń ostrzegających przed opro- ści kadłuba, nadające okrętom dość nierzy ułatwiają 4 kutry uniwersal- mieniowaniem radaru oraz dwóch charakterystyczną sylwetkę i pozwala- ne typu LCVP o wyporności 13 t przy 6-prowadnicowych wyrzutni Mk 137RL jące na bazowanie (bez hangarowania) wymiarach 10,9 x 3,2 x 1m, prędko- celów pozornych dla okrętów podwod- śmigłowca średniej wielkości. W prak- ści 8 węzłów dzięki silnikom wysoko- nych systemu Mk 36 Mod. 1 SRBOC. tyce na pokład są z reguły przyjmowa- prężnym o mocy 200 KM oraz zdol- ności przewozowej 35 ludzi bądź za- Kolejne ujęcie Rodos, tym razem działko Breda 40 mm. Fot. Wojciech Łuczak miennie 3,5 t ładunku. Zdolność przewozowa greckich LST obejmuje również ładunek o wadze do 250 t, który wariantowo stanowić może do 20 ciężkich czołgów lub 17 opance- rzonych transporterów pływających lub 16 samochodów ciężarowych i 60 t amunicji. Jednostki desantowe typu Jason po- siadają rampę dziobową umożliwiającą wyokrętowanie bezpośrednio na brzeg pojazdów o wadze do 55 t. Pomocnicza rampa załadowcza znajduje się na ru-

13. Agusta-Bell AB-212B – produkowany we Włoszech licencyjny amerykański śmigłowiec Bell 212. dł. 17,4 m, wys. 3,8 m, średnica wirnika 14,6 m, maks. masa startowa 5,17 t, 1 silnik turbinowy 1800 KM, pręd. maks. 223 km/h, pręd. ekon. 186 km/h, zasięg 433 km, załoga 1 + 14 ludzi desantu

102 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE Greckie okręty desantowe typu „Jason”

Tym razem rufowa platforma lotnicza na Rodos. Fot. Wojciech Łuczak fie okrętu. Na śródokręciu rampa we- wnętrzna łączy pokład górny z pokła- dem czołgowym. Cała piątka greckich LST jest organi- zacyjnie podporządkowana Dowództwu Sił Desantowych na którego czele aktu- alnie stoi (czerwiec 2009) kmdr G. Mar- koulakis. Choć grecka marynarka wojenna dys- ponuje obecnie również 4 nowoczesnymi okrętami desantowymi na poduszce po- wietrznej typu Kefallinia (są to zakupione na Ukrainie i w Rosji jednostki typu Zubr, a w kodzie NATO – Pomornik) określany- mi co prawda nieco eufemistycznie jak „szybkie jednostki transportowe”, to jed- nak wszystko wskazuje, że w najbliższej przyszłości podstawę morskich sił desan- towych stanowić będą właśnie klasyczne LST typu Jason.

Bibliografia 1. Combat Fleets of the World 2002-2003 pod red. A. D. Baker III, Annapolis 2002. 2. Jane’s Fighting Ships 1986-87, London 1986. 3. Kowalenko W.A, Ostroumow M.N., Sprawocznik po inostranym fłotam, Moskwa 1971. 4. Kubiak K., Działania sił morskich po drugiej woj- nie światowej, Warszawa 2007. 5. Wasiljew A.M., Złobin G.P., Skorochod J.W.., Współczesne desanty morskie, Warszawa 1972. 6. Weyers Flottentaschenbuch 2002-2004 pod red. W. Globke, Bonn 2002. 7. Internet. Ostatnie ujęcie Rodos, tym razem widok na kutry desantowe typu LCVP. Fot. Wojciech Łuczak Ikaria (L 175) w pełnej krasie, na lądowisku śmigłowiec S-70 „Seahawk”. Fot. Hellenic Navy

Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE 103 Tekst Krążownik Dzierżyńskij w Sewastopolu, lipiec 1954 r.

Fot. zbiory S. Bałakin P.ZABŁOCKIJ WŁADIMIR numer specjalny 29 www.okretywojenne.pl Krążowniki typu Krążowniki typu

„Swierdłow”cz. I „Swierdłow” cz. I

Krążownik Aleksander Newskij w Zatoce Kolskiej, 1974 r. Fot. zbiory W. Jemyszew Władimir P. Zabłockij

KRĄŻOWNIKI TYPU „SWIERDŁOW” cz. I cz. „SWIERDŁOW” TYPU KRĄŻOWNIKI tłumaczenie: Maciej S. Sobański

• 72 strony + 2 rozkładówki ISBN 978-83-61069-07-2 Władimir P. Zabłockij Cena 39,00 zł z 4 planami w skali 1:400 • 77 fotografii czarno-białych + 5 kolorowych • 20 rysunków • 20 tabel • 3 plansze kolorowe • cena 39 zł

Działa uniwersalne 100 mm w wieży SM-5-1 skala 1:100

Rys. Waldemar Kaczmarczyk

Jedna z wież uniwersalnych dział kal. 100 mm SM-5-1 prawej burty krążownika Swierdłow, 1975 r. Fot. zbiory Ota Janeček

41

104 Nr 96 (4/2009) • OKRĘTY WOJENNE