Żona Doskonała Potiche
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Żona doskonała Potiche RE ŻYSERIA FRANÇOIS OZON W KINACH OD 1 KWIETNIA 2011 DYSTRYBUCJA W POLSCE ul. Zamenhofa 1, 00-153 Warszawa tel.: (+4822) 536 92 00, fax: (+4822) 635 20 01 e-mail: [email protected] http://www.gutekfilm.com.pl Żona Doskonała Potiche Re żyseria François Ozon Scenariusz (na podstawie sztuki ”Potiche” Pierra Barilleta i Jean-Pierre’a Grédy’ego) François Ozon Zdj ęcia Yorick Le Saux Muzyka Philippe Rombi Scenografia Katia Wyszkop Monta ż Laure Gardett Wyst ępuj ą Gerard Depardieu Maurice Babin Catherine Deneuve Suzanne Pujol Jérémie Régnier Laurent Pujol Judith Godrèche Joëlle Karin Viard Nadège Fabrice Luchini Robert Pujol Producenci Eric Altmeyer Nicolas Altmeyer Francja Rok produkcji : 2010 Czas trwania : 103 minuty Kolor – Dolby Digital - 1,1:85 kolor ŻONA DOSKONAŁA 2 Potiche oznacza po francusku waz ę lub inny pozbawiony praktycznego zastosowania przedmiot dekoracyjny o niewielkiej warto ści, jakim ozdabia si ę półki i kominki. Potocznie, jest to obra źliwe okre ślenie kobiety, której jedynym atutem jest uroda, albo takiej, która żyje w cieniu m ęż a i zdaje si ę by ć pozbawiona własnej to żsamo ści. Słowem potiche nazywano niektóre żony polityków, a nawet kilka kobiet polityków, w tym Bernadette Chirac, a ostatnio – Ségolène Royal. OPIS FABUŁY Suzanne (Catherine Deneuve) jest żon ą bogatego przemysłowca, który żelazn ą r ęką kieruje fabryk ą parasolek. Swoj ą żon ę sprowadził do roli uległej pani domu, która skrz ętnie wypełnia codzienne obowi ązki i słu ży mu jako luksusowa ozdoba. Pewnego dnia pracownicy fabryki buntuj ą si ę przeciwko szefowi i bior ą go za zakładnika. Nagle rodzinne i biznesowe sprawy spadaj ą na barki Suzanne, która ku zaskoczeniu wszystkich ujawnia nieznane dot ąd oblicze swojej kobieco ści - energiczne, przebojowe i zniewalaj ące. Przy okazji na światło dzienne wychodzi wiele skrz ętnie skrywanych rodzinnych tajemnic... WYWIAD Z FRANÇOIS OZONEM POCZ ĄTKI. Od dawna chciałem nakr ęci ć film o miejscu kobiet w społecze ństwie i polityce. Jakie ś 10 lat temu zobaczyłem sztuk ę „Potiche” Barilleta i Grédy’ego i od razu pomy ślałem, że to doskonały materiał na film. Jednak opracowanie jej na swoj ą modł ę, adaptacja i uwspółcze śnienie materiału zaj ęły mi sporo czasu. Czułem, że mo żna nada ć jej ton i tempo zwariowanych komedii, ale nie chciałem, by film był nieaktualny i oderwany od współczesnych realiów. Do rozpocz ęcia realizacji skłoniły mnie dwa wydarzenia: spotkanie z bra ćmi Altmayer, którzy zaproponowali nakr ęcenie politycznego filmu o Nicolasie Sarkozym w duchu „Królowej” Stephena Frearsa, oraz wybory prezydenckie we Francji w 2007 roku, podczas których z zainteresowaniem śledziłem kampani ę Ségolène Royal. ADAPTACJA SZTUKI. Szybko zrozumiałem, że zaadaptowanie tej sztuki b ędzie zupełnie innym procesem, ni ż w przypadku dwóch poprzednich dramatów, które przeniosłem na ekran. Tamte rozgrywały si ę w zamkni ętej przestrzeni, dlatego cechowała je zamierzona teatralno ść . „Krople wody na rozpalonych kamieniach” opowiadały o emocjonalnej alienacji i poczuciu uwi ęzienia w zwi ązku. „8 kobiet” było z kolei okazj ą do zamkni ęcia grupy kobiet – aktorek – w klatce i obserwacji ich zachowa ń. Natomiast „ Żona doskonała” to opowie ść o wyzwoleniu. O wyj ściu Suzanne z klatki i jej próbie zmierzenia si ę ze światem. Dlatego nakr ęciłem go głównie w plenerach, cho ć poprzednio wspomniane produkcje w cało ści powstały w studio. Podczas pracy nad adaptacj ą zdałem sobie spraw ę, że wystarczy podrasowa ć kilka szczegółów ju ż obecnych w tek ście, by stworzy ć nawi ązania do współczesnego społecze ństwa i bie żą cego klimatu politycznego. Dzi ś znacznie wi ęcej kobiet prowadzi przedsi ębiorstwa i ubiega si ę o urz ędy, ale wiele problemów i zachowa ń, z jakimi si ę spotykaj ą, nie zmieniło si ę od 30 lat. Sztuka ko ńczy si ę przej ęciem fabryki przez Suzanne, która porzuca zarówno męż a, jak i kochanka - komunist ę. Ja dodałem trzeci akt, w którym m ąż ponownie obejmuje kontrol ę nad zakładem. Sfrustrowana, upokorzona Suzanne postanawia wej ść w świat polityki i 3 zem ści ć si ę na m ęż u. Pomysł politycznej kariery pojawia si ę ju ż w oryginalnym tek ście sztuki, gdzie Suzanne żartem zapowiada: „Pewnego dnia b ędę kandydowa ć na prezydenta. Skoro kieruj ę fabryk ą, mog ę pokierowa ć i Francj ą!”. Podczas pracy nad scenariuszem regularnie spotykałem si ę z Pierre’em Barilletem i dawałem mu do przeczytania kolejne wersje tekstu. Pierre był skory do pomocy, podsun ął mi wiele pomysłów i nie sprzeciwiał si ę zmianom, które wprowadzałem. Przeciwnie: cieszył si ę, że jego sztuka zyskuje nowe życie. Nie traktował moich poprawek jako zdrady wobec oryginału, lecz nadanie mu nowego wymiaru. ZACHOWANIE KONTEKSTU LAT 70. Pozostawienie czasu akcji w latach 70. pozwoliło na odrobin ę dystansu i aluzje do obecnego kryzysu gospodarczego podane w żartobliwym tonie, na którym bardzo mi zale żało. Przeniesienie fabuły do współczesno ści pozbawiłoby film lekko ści. A posta ć Babina nie odgrywałaby w intrydze wi ększej roli, podczas gdy w tamtych czasach Partia Komunistyczna cieszyła si ę 20-to procentowym poparciem. Warto równie ż zauwa żyć, że francuskie społecze ństwo było wtedy znacznie bardziej podzielone. Prawicowcy nie zadawali si ę z lewicowcami, i odwrotnie. Żyli w dwóch odr ębnych światach, szczególnie na prowincji. Żona wła ściciela fabryki sypiaj ąca z komunistycznym posłem popełniała niewybaczalne wykroczenie! Odtworzenie lat 70. sprawiło mi ogromn ą frajd ę. Byłem wtedy dzieckiem i grzebanie we wspomnieniach dało mi du żo rado ści. Nie chciałem jednak uderzy ć w nostalgiczny ton, ani popada ć w stereotypy w rodzaju spodni dzwonów, psychodelicznego oran żu i rewolucji seksualnej. Chciałem stworzy ć stosunkowo realistyczny obraz lat 70. Tym bardziej, że historia rozgrywa si ę w małym miasteczku, gdzie nie zawsze nowe mody i postawy przyjmuj ą si ę natychmiast. Suzanne ubiera si ę raczej w stylu lat 60., a nawet 50. OD THÉÂTRE DE BOULEVARD DO MELODRAMATU. Sztuka wydała mi si ę bardzo zabawna, ale najbardziej poruszyła mnie w niej niemal tragiczna wi ęź pomi ędzy Suzanne i Babinem. Ma du ży potencjał melodramatyczny: upływ czasu, starzenie si ę, rozczarowanie miło ści ą, swoista melancholia... Bardzo mi si ę podobała scena, w której Babin proponuje Suzanne wspólne życie, ale ona odpowiada, że s ą za starzy na takie rzeczy. Czułem, że warto ten moment nieco pozbawi ć ironii i komizmu, potraktowa ć troch ę bardziej powa żnie. Sztuka została napisana z my ślą o aktorce komicznej Jacqueline Maillan, która grała ją zgodnie ze swoim emploi. Widzowie szli na ni ą do teatru, by si ę po śmia ć, dlatego jej Suzanne od pocz ątku charakteryzował humorystyczny dystans: nie przejmowała si ę, gdy jej m ąż lub córka robili jej przykro ść . I tak zawsze miała ostatnie słowo. Chciałem jednak, by w filmie jej posta ć czuła ból i upokorzenie z powodu zniewag i psychologicznego maltretowania, którego pada ofiar ą; by aktorka grała na powa żnie. Dlatego pierwsze sceny – podczas których w teatrze publiczno ść zrywała boki – są w filmie znacznie okrutniejsze. Pozbawienie ich żartobliwego uj ęcia sprawia, że czujemy wi ększ ą satysfakcj ę, gdy Suzanne zrzuca kajdany. Chciałem, by widz uto żsamiał si ę z t ą „ żon ą paprotk ą, która nie chce ju ż ozdabia ć półki”, by przejmował si ę jej losem. Pod tym wzgl ędem „ Żona doskonała” jest filmem feministycznym: emocjonalna podró ż postaci nie jest tu przedmiotem drwin. Jako publiczno ść lubimy Suzanne, kibicujemy jej i cieszymy si ę, gdy rozkwita, jak w ameryka ńskich historiach o sukcesie. 4 We Francji théâtre de boulevard (teatr bulwarowy) to gatunek obejmuj ący lekkie, rozrywkowe, nierzadko skandalizuj ące komedie. Bohaterowie łami ą wszelkie mo żliwe normy – społeczne, rodzinne, emocjonalne i polityczne – by na ko ńcu i tak spa ść na cztery łapy. Pochodz ąca z klasy średniej publiczno ść lubi po śmiać si ę z frywolnych i nieco zatrwa żaj ących zwrotów akcji, byle w finale wszystko wróciło do normy. W mojej adaptacji starałem si ę na serio poruszy ć widza: Suzanne jako kobieta osi ąga swoj ą prawowit ą pozycj ę w społecze ństwie, a jej syn żyje w kazirodczym związku. CATHERINE DENEUVE JAKO POTICHE. Zamiast szuka ć marnej imitacji Jacqueline Maillan, postanowiłem obsadzi ć rol ę Suzanne nietypowo i zaproponowałem j ą Catherine Deneuve, która podczas współpracy przy „8 kobietach” udowodniła mi, że potrafi odda ć wielowymiarowo ść postaci i nada ć jej gł ębi ę, która pozwoli widzowi uto żsami ć si ę z bohaterk ą. Catherine jest świetn ą aktork ą: urzeczywistnia odgrywane sytuacje, a jej postaci budz ą empati ę. Na pocz ątku Suzanne jest karykaturalna, podobnie jak pozostali bohaterowie filmu. To miła, pokorna żonka małomiasteczkowego wła ściciela fabryki, ale z czasem uwalnia si ę od tego stereotypu i przechodzi kolejne przemiany, by sta ć si ę inn ą kobiet ą. Posta ć ze sztuki to tylko punkt wyj ściowy: chciałem przyjrze ć si ę jej z bliska i w ostatniej scenie pokaza ć w niej aktork ę. Ponowna współpraca z Catherine była prawdziw ą przyjemno ści ą. Na planie „8 kobiet” panowała bardziej napi ęta atmosfera, a poza tym tam aktorki stanowiły zespół, dlatego narzuciłem sobie pewnego rodzaju neutralność - Catherine była jedynie jedn ą z o śmiu. Nie mogli śmy stworzy ć bli ższej relacji, jaka odpowiadałaby nam obojgu. Natomiast przy „ Żonie doskonałej” od pocz ątku trzymali śmy sztam ę. Spotkałem si ę z ni ą na samym pocz ątku pracy nad filmem, jeszcze zanim znalazłem producentów. Zapytałem „Chciałaby ś zagra ć tak ą ‘paprotk ę’?”. Bardzo si ę zapaliła do projektu. A dla mnie było wa żne, by uzyska ć jej zgod ę zanim ruszy machina realizacyjna. Catherine uczestniczyła w kolejnych fazach pracy: opracowaniu scenariusza, produkcji, dobieraniu obsady.