O „Możliwości” W Konwencji Science Fiction (Na Przykładzie Prozy
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
ROCZNIKI HUMANISTYCZNE TomLIX, zeszyt1 − 2011 MAŁGORZATA PATER O „MOZ ˙ LIWOS´ CI” W KONWENCJI SCIENCE FICTION (NA PRZYKŁADZIE PROZY STANISŁAWA LEMA) I. S´ WIATY MOZ ˙ LIWE SCIENCE FICTION Jes´li przyjmiemy (za Umberto Eco), z˙e literatura jest „machin ˛ado wytwa- rzania s´wiatów moz˙liwych” 1, to spos´ród wszystkich jej odmian najbardziej predysponowan ˛ado tego zadania wyda sie˛nam zapewne fantastyka, w tym fantastyka naukowa. Kategorie˛ „moz˙liwos´ci” jako konstytutywn ˛adla tego typu prozy wyraz´nie podkres´laj ˛aniektóre przynajmniej z definicji gatunku. Pisze na przykład Vera Graaf: „Literatura science fiction jest gatunkiem prozy spekulatywnej, która przy pomocy naukowych lub pseudonaukowych s´rodków nadaje niemoz˙liwemu z dzisiejszego punktu widzenia optymistyczne lub pesy- mistyczne pozory moz˙liwos´ci” 2. Równiez˙ Andrzej Stoff zauwaz˙a: „ Science fiction [...] wybrała przyszłos´c´ rozumian ˛aniekoniecznie w sensie chrono- logicznym (choc´ takie rozwi ˛azanie fabularne jest najcze˛stsze), ale przede wszystkim jako moz˙liwos´c´uzupełniaj ˛ac ˛akoniecznos´c´.[...] To nastawienie na przyszłos´c´ [...] prowadzi do tworzenia s´wiatów wobec aktualnej rzeczywis- tos´ci konkurencyjnych. Science fiction [...] jest literack ˛aantycypacj ˛atego, co moz˙liwe” 3. Mgr M AŁGORZATA PATER – doktorantka w Katedrze Teorii i Antropologii Literatury KUL; adres do korespondencji: e-mail: [email protected] 1 Lector in fabula. Współdziałanie w interpretacji tekstów narracyjnych. Warszawa 1994, s. 254. 2 Homo futurus. Analiza współczesnej science fiction , Warszawa 1975, s. 175. 3 Powies´ci fantastyczno-naukowe Stanisława Lema , Warszawa–Poznan´–Torun´1983, s. 9-10. 34 MAŁGORZATA PATER Literatura fantastycznonaukowa wydaje sie˛ zatem wdzie˛cznym obiektem do badan´z perspektywy koncepcji s´wiatów moz˙liwych, a kategorie wypraco- wane przez teorie˛ possible worlds szczególnie łatwo daj ˛asie˛ aplikowac´ do tego typu fikcji. Powi ˛azane z t ˛akoncepcj ˛apoje˛cia takie, jak: s´wiat aktualny i s´wiaty moz˙liwe, doste˛pnos´c´, kompletnos´c´, niesprzecznos´c´, identyfikacja transs´wiatowa czy uniwersum s´wiatów, wydaj ˛asie˛w konteks´cie analizy fan- tastyki naukowej szczególnie „na miejscu”, trac ˛ac nieco ze swego abstrakcyj- nego charakteru. Intuicyjnie wyczuwamy równiez˙, z˙e reguły funkcjonowania s´wiatów science fiction mog ˛aw znacznym stopniu odzwierciedlac´sposób ist- nienia abstrakcyjnych s´wiatów moz˙liwych. W niniejszym szkicu podejmiemy zatem próbe˛rekonstrukcji i opisu przynajmniej kilku z tych reguł – ogl ˛ada- nych włas´nie przez pryzmat koncepcji s´wiatów moz˙liwych oraz, w drugiej cze˛s´ci, próbe˛zaaplikowania teorii possible worlds do konkretnej twórczos´ci literackiej – jako uz˙ytecznego narze˛dzia klasyfikacji prozy Stanisława Lema. Przede wszystkim interesowac´nas be˛dzie zatem status bytowy s´wiatów fanta- styki naukowej, problem ich odniesienia do rzeczywistos´ci pozaliterackiej, ich spekulatywnos´c´ i futuralnos´c´ oraz zwi ˛azana z tymi poje˛ciami kategoria do- ste˛pnos´ci dla zewn ˛atrztekstowego odbiorcy, wreszcie kreacyjna funkcja je˛zy- ka. Waz˙na okazuje sie˛takz˙e rola nadawcy wypowiedzi narracyjnej w ureal- nianiu (zwanym przez Doležela autentyfikacj ˛a4) przedstawionej rzeczywisto- s´ci – zas´ po przeciwnej niejako stronie: rola odbiorcy w uzupełnianiu nie- kompletnos´ci jej uposaz˙enia, niekompletnos´ci, wydaje sie˛, wie˛kszej w s´wia- tach science fiction , niz˙w s´wiatach kreowanych według zasad innych kon- wencji literackich. Płaszczyzn ˛aodniesienia dla opisu reguł generowania s´wiatów science fic- tion be˛dzie niejednokrotnie konwencja literatury realistycznej, traktowana tu jako swego rodzaju wzorzec. Róz˙nica mie˛dzy s´wiatami moz˙liwymi fantastyki naukowej a tymi, które generuje proza realistyczna, jest przede wszystkim róz˙nic ˛apytan´stawianych rzeczywistos´ci. Jak to ujmuje Umberto Eco: kaz˙dy utwór proz ˛a– najbardziej nawet realistyczny – współtworzy s´wiat moz˙liwy, ukazu- j ˛ac ci ˛ag postaci i zdarzen´, dla których brak odpowiednika w s´wiecie naszej rzeczywis- tos´ci. [...] Proza realistyczna opiera sie˛na zdarzeniach nierzeczywistych w rodzaju: „Co by było, gdyby w s´wiecie biologicznie, kosmologicznie i społecznie podobnym do nor- malnego zaszły wydarzenia, które wprawdzie nie wydarzyły sie˛, lecz nie przecz ˛alogice s´wiata realnego”? [...] Róz˙nica mie˛dzy proz ˛afantastyczn ˛aa realistyczn ˛apolega na tym, z˙e s´wiat moz˙liwy jest strukturalnie odmienny od s´wiata realnego. [...] Pierwiastek 4 Por.A.Martuszewska, S´wiaty (nie)moz˙liwe powies´ci , Gdan´sk 2001, s. 168. O „MOZ ˙ LIWOS´CI” W KONWENCJI SCIENCE FICTION 35 nierzeczywisty w literaturze fantastycznej jest naste˛puj ˛acego rodzaju: „Co by sie˛zdarzyło, gdyby rzeczywistos´c´nie była podobna do siebie samej, gdyby – słowem – jej struktura była odmienna?” 5. Pytanie: „Co by było, gdyby…?”, spekulacja na temat dalszych losów s´wiata lez˙y u samych fundamentów kreowanej w science fiction rzeczywisto- s´ci. Jak pisze Jerzy Jarze˛bski, jest to rodzaj eksperymentu: wprowadza sie˛do modelu rzeczywistos´ci empirycznej jakis´nowy, nieempiryczny składnik, a na- ste˛pnie opisuje sie˛moz˙liwe konsekwencje jego obecnos´ci w strukturze s´wiata, rozwaz˙a sie˛róz˙ne warianty rozwoju owego s´wiata pod k ˛atem ich „potencjal- nej fizycznej, socjologicznej, kulturowej ziszczalnos´ci” 6. Z uwagi na ekspery- mentalny charakter literatury fantastycznonaukowej, maj ˛acej charakter „spe- kulatywnych rozwaz˙an´nad innymi moz˙liwymi modelami rzeczywistos´ci” 7, An- drzej Zgorzelski proponuje nawet tłumaczyc´skrót SF jako speculative fiction 8. Osi ˛agana w wyniku autorskiej spekulacji swoista „nieprzyległos´c´” kreo- wanej rzeczywistos´ci do znanego nam s´wiata, uzasadniona jest w konstrukcji wie˛kszos´ci utworów science fiction faktem usytuowania akcji w mniej lub bardziej odległej przyszłos´ci wobec czasu ich powstania. Zwróc´my uwage˛, z˙e pomie˛dzy nieempirycznos´ci ˛afikcji fantastycznej a usytuowaniem czasu akcji w przyszłos´ci zachodzi relacja dwustronna. Po pierwsze, kreowana rzeczy- wistos´c´nie jest (czy tez˙nie musi byc´) podobna do realnego s´wiata, poniewaz˙ science fiction opowiada o przyszłos´ci. Po drugie jednak, moz˙na powiedziec´, z˙e science fiction musi byc´opowiadaniem o przyszłos´ci, aby s´wiat przedsta- wiony mógł sie˛az˙tak róz˙nic´od rzeczywistos´ci empirycznej. Jak bowiem pi- sze Ryszard Handke, „spraw ˛apierwszorze˛dnej wagi dla wszelkiej fikcji nie- werystycznej jest zapewnienie, by stycznos´c´ mie˛dzy s´wiatem tworzonym przez ni ˛ai egzystuj ˛acym umownie a doste˛pnym i sprawdzalnym za pomoc ˛a empirii – nie była zbyt bliska i bezpos´rednia” 9. Futuralnos´c´ fantastyki naukowej jest wie˛c jednym z jej podstawowych wyróz˙ników gatunkowych. Dotyczy bowiem nie tylko s´wiata przedstawione- go, płaszczyzny fabularnej, w której zreszt ˛anajłatwiej jest j ˛azauwaz˙yc´, ale istotnie komplikuje sytuacje˛narracyjn ˛a, modeluje warstwe˛ je˛zykow ˛a, szcze- gólnie leksykaln ˛a, a takz˙e w specjalny sposób organizuje stosunki mie˛dzy 5 Nauka i fantastyka , w: Spór o SF , Poznan´1989, s. 170-171. 6 Stanisława Lema podróz˙do kresu fabuły , w: Spór o SF , s. 132-133. 7 SF jako poje˛cie historycznoliterackie , w: Spór o SF , s. 145. 8 Tamz˙e, s. 154. 9 Polska proza fantastyczno-naukowa. Problemy poetyki , Wrocław 1969, s. 21. 36 MAŁGORZATA PATER wpisanym w tekst nadawc ˛ai odbiorc ˛aa faktycznym czytelnikiem i autorem. W tej odmianie prozy duz˙o wyraz´niej zaznacza sie˛mianowicie nietoz˙samos´c´ autora i narratora oraz odbiorcy i czytelnika. Jak ujmuje to Kazimierz Bar- toszyn´ski, „wyste˛puje tu […] zjawisko dwu równolegle obok siebie wyste˛pu- j ˛acych układów nadawczo-odbiorczych: sytuacji nadawcy «współczesnego», opowiadaj ˛acego o przyszłos´ci współczesnym sobie, oraz nadawcy «przyszłos´- ciowego», mówi ˛acego o przyszłos´ci odbiorcom równiez˙w przyszłos´ci uloko- wanym” 10 . „Przyszłos´ciowos´c´” jest zarazem z´ródłem i powodem podstawowej, imma- nentnej sprzecznos´ci s´wiatów science fiction . Zarówno w prozie realistycznej, jak i fantastycznej narrator posługuje sie˛zwykle czasem przeszłym, którego uz˙ycie sugeruje, z˙e opowiada sie˛o zdarzeniach wczes´niejszych wobec czasu narracji. Jest to prawd ˛aoczywis´cie tylko w odniesieniu do prozy realistycz- nej. W utworach science fiction mamy natomiast do czynienia z zabiegiem inwersji historycznej 11 , polegaj ˛acym na odwróceniu kolejnos´ci z reguły na- ste˛puj ˛acych po sobie w epice czasów: zdarzen´i narracji. W fantastyce nau- kowej o zdarzeniach, które włas´ciwie jeszcze nie nast ˛apiły, opowiada sie˛tak, jakby były minione, zgodnie z formuł ˛a„zdarzyło sie˛ jutro” 12 . Teoretycznie zatem czas akcji jest póz´niejszy od czasu narracji. Ten paradoks wydaje sie˛ cze˛s´ciowo neutralizowany poprzez uz˙ycie włas´nie gramatycznego czasu prze- szłego. Odwracałby on niejako uwage˛czytelnika od „przyszłos´ciowos´ci” kreo- wanego s´wiata i kierowałby j ˛ana jego nieempirycznos´c´i hipotetycznos´c´. Jak pisze Jolanta Tambor, w science fiction „gramatyczny czas przeszły narracji ma […] wartos´c´ trybu przypuszczaj ˛acego” 13 . Wydaje sie˛ ponadto, z˙e opo- wiadanie w czasie przeszłym o zdarzeniach przyszłych sprawia, paradoksalnie, z˙e stosunki czasowe mie˛dzy narracj ˛aa fabuł ˛astaj ˛asie˛ w czytelniczej kon- kretyzacji mniej istotne. S´ wiat przedstawiony przestaje byc´postrzegany jako przyszły, nie moz˙e byc´tez˙uznany za przeszły wobec czasu tworzenia i lektu- ry utworu. Wydaje sie˛natomiast s´wiatem niejako równoległym, alternatyw- nym wobec teraz´niejszego, w jakis´sposób podobnym, ale