Terra Zaborensis Ziemia Zaborska

2011 jesień Wydawca:

Zaborskie Towarzystwo Naukowe 89-632 Brusy, ul. Dworcowa 18 [email protected] tel. 791 530 803

Redakcja numeru: Zbigniew Gierszewski

Teksty: Florian Ceynowa, Maria Chybowska, Antoni Ciemiński, Kamila Gasperowicz-Błoch, Krzysztof Gierszewski, Zbigniew Gierszewski, Janina Głomska, Artur Jabłoński, Kazimierz Jaruszewski, Michalina Kalkowska, Martyna Kopiszka, Zbigniew Łomiński, Anna Orlikowska, Justyna Piekarska, Jolanta Pozorska-Cupa, Joanna Mankiewicz, Sławomir Mankiewicz, Grzegorz J. Schramke, Dariusz Szymikowski, Krzysztof Zabrocki, kronika Kaszubskiego LO

Zdjęcia: Zbigniew Gierszewski, Beata Grabowska, Karolina Lubińska, Kazimierz Jaruszewski, Jolanta Pozorska-Cupa, Bogdan Reszka, Jacek Wolnicki, archiwum MBP w Brusach, archiwum Stowarzyszenia Na rzecz Osób Niepełnosprawnych „Ty i Ja”, archiwum Kaszubskiego LO w Brusach, archiwum Alojzego Liedtke

Projekt okładki opracowanie graficzne, skład: Marta Żelazna, [email protected]

Druk: www.fotointroligatornia.pl

Wydano ze środków Urzędu Miejskiego w Brusach

© Zaborskie Towarzystwo Naukowe Spis treści str.

I. Rocznice 1. Zbigniew Łomiński, 20 lat Kaszubskiego LO w Brusach. Przemówienie jubileuszowe 4 2. Zbigniew Gierszewski, Kaszubskie LO na przełomie wieków 5 3. Kaszubskie LO w obiektywie 7 4. Zielona Szkoła 1994 – pomysł na piątkę 9 5. Biwak integracyjny Lipa 13-16.09.2011 10 6. Park Narodowy „Bory Tucholskie” 14 7. Maria Chybowska, Monitoring przyrodniczy w Parku Narodowym „Bory Tucholskie” 15 8. Zbigniew Gierszewski, Florian Ceynowa ciągle aktualny. W 130 rocznicę śmierci. 18 9. Florian Ceynowa, Kaszëbi do Pòlôchów 21

II. Zabory i Kaszuby 1. Grzegorz J. Schramke, Pòecë zabòrsczi zemi 22 2. Kazimierz Jaruszewski, Żona dwóch Wazów i jej związki z Leśnem 29 3. Justyna Piekarska, Opowieści humorystyczne z południa Kaszub 32 4. Jolanta Pozorska – Cupa, Ptaki nad Zbrzycą 36 5. Michalina Kalkowska, Szlak imienia Anny Łajming inaczej 42 6. Zbigniew Gierszewski, Jezioro Moczadło – nowy rezerwat 47 7. Krzysztof Werner, Strzebla błotna. Ryba zagrożona wyginięciem w śródpolnym oczku wodnym na terenie Chojnic. 49

III. Działania 1. Anna Orlikowska, „Młodzież po kaszubsku” w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Brusach 50 2. Joanna i Sławomir Mankiewicz, Galeria Oczko w Męcikale 53 3. Krzysztof Gierszewski, Kaszubskie nazwy miejscowości na terenie Gminy Brusy 54

IV. Inicjatywy 1. Anna Orlikowska, I Zaborska Olimpiada Sportowa Osób Niepełnosprawnych – Brusy 2011 58 2. Kim jesteśmy i jakie są nasze cele? Deklaracja ideowa stowarzyszenia Kaszëbskô Jednota 60

V. Trendy 1. Kamila Gasperowicz-Błoch, Strawbale – budownictwo ekologiczne 63

VI. Z kart historii 1. Artur Jabłoński, Dariusz Szymikowski, Kaszubski Ruch Narodowy Próba zarysu historycznego 65 2. Antoni Ciemiński, Rody gospodarskie – rodzina Pelagii i Jana Mandywel z Rudzin 69

VII. Ludzie 1. Janina Głomska, Alojzy Liedtke z Brus – artysta wszechstronny 72

VIII. Informacje 1. Sprawozdanie merytoryczne ZTN za rok 2010 80 2. Krzysztof Zabrocki, kierownik BPO, Biuro dla obywateli 84

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 3 Zbigniew Łomiński równaniu z innymi szkołami. Kaszubskie Liceum Ogólnokształcące obejmuje nauką 20 lat Kaszubskiego języka kaszubskiego około 40% wszyst- kich uczniów. LO w Brusach. KLO staje się najważniejszą szkołą w edukacji Kaszubów na poziomie ponad- Przemówienie jubile- gimnazjalnym. Jest dotychczas jedynym liceum, które na poziomie wszystkich klas uszowe. uczy języka i kultury kaszubskiej. Nasze liceum pretenduje do miana jednego z KLO powstało wraz z nową rzeczywi- najważniejszych ośrodków edukacyjnych stością polityczną naszego kraju z inicjaty- w zakresie języka i kultury południowych wy lokalnych i regionalnych działaczy ka- Kaszub. Prowadzimy dla nauczycieli po- szubskich i entuzjastów podnoszenia rangi wiatu chojnickiego i kościerskiego zajęcia Brus jako ważnego ośrodka oświatowego. z zakresu metodyki nauczania języka ka- Pierwsze lata to budowa struktury i ad- szubskiego, organizujemy warsztaty dla ministracji liceum. Ważne dla KLO było regionalistów. wprowadzanie reformy administracyjnej, a Często goszczą u nas słynni naukowcy następnie oświatowej. Pierwsza spowodo- zajmujący się historią i literaturą Kaszub, wała, że Brusy znalazły się w wojewódz- którzy prowadzą otwarte wykłady dla spo- twie pomorskim, a KLO zostało podporząd- łeczności lokalnej. Współpracujemy ze kowane Kuratorium Oświaty z siedzibą w Zrzeszeniem Kaszubsko – Pomorskim Od- Gdańsku. Dotychczas było to Kuratorium dział w Brusach oraz Zarządem Głównym Oświaty w Bydgoszczy. Zrzeszenia Kaszubsko – Pomorskiego w Reforma oświatowa we wszystkich li- Gdańsku, organizując imprezy i uroczysto- ceach w Polsce zmieniła czas nauki z czte- ści np. Zjazd Kaszubów, Ludowe Talenty, rech do trzech lat oraz wprowadziła ujed- Rodna Mowa, Czytanie Remusa, Rok Jana noliconą maturę jako egzamin zewnętrzny. Karnowskiego. Liceum w Brusach wraz z reformą admini- KLO stawia sobie za cel oddziaływa- stracyjną zostało podporządkowane Sta- nie na całą społeczność kaszubską w wy- rostwu Powiatowemu w Chojnicach. W miarze intelektualnym i emocjonalnym. 2004 roku weszło w skład Zespołu Szkół Staramy się, aby nasi uczniowie, absol- Ponadgimnazjalnych w Brusach, w ramach wenci, ich rodzice i pozostali mieszkańcy którego również znalazła się Zasadnicza tego regionu traktowali bycie Kaszubą jako Szkoła Zawodowa im. Kazimierza Sikor- rzecz naturalną, nie odświętną. Budujemy skiego oraz Uzupełniające Liceum Ogól- w nich poczucie odrębności poprzez zna- nokształcące. W tym samym roku powoła- jomość własnej historii, kultury i literatury no nowego dyrektora szkoły. oraz specyfikę gospodarki regionalnej. W roku następnym w liceum przepro- Nasi uczniowie powinni być prze- wadzono pierwszą nową maturę i po raz świadczeni, że bez Kaszub nie ma Polski pierwszy absolwentka KLO w Brusach zda- i wspólnej Europy, ale także Kaszubi nie wała egzamin maturalny z języka kaszub- mogliby rozwijać swojego poczucia toż- skiego. Do dzisiaj 38 absolwentów zdało samości etnicznej bez wspólnej Europy i maturę z języka kaszubskiego w naszym wolnej Polski. liceum. Jest to rekordowa liczba w po-

4 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Zbigniew Gierszewski popularnością cieszyły się kursy maszy- nopisania i była to dobra szkoła przed wydaniem pierwszego polecenia PC-towi. Kaszubskie LO na Niestety szybko się okazało, że najważ- niejszym urządzeniem do komunikowania przełomie wieków się z mądrością komputera jest mysz i ręka wyposażony w jeden sprawny palec. W rozwoju technologicznym mieliśmy nie- Krótka na razie, 20-letnia historia KLO przewidziany postój, gdy następne wypa- przypadła po połowie na XX i XXI wiek. Li- sione PC-ty ukradła nam wyspecjalizowa- ceum na początku miało dwie sale w bloku na ekipa zawodowych złodziei. Fachowcy A Szkoły Podstawowej (naprzeciwko biblio- zabrali cały sprzęt, a nie, jak pierwsi, nie- teki), bo były tylko dwie klasy. Pierwszymi doświadczeni „kieszonkowcy”, którzy za wychowawcami byli Justyna Narloch i To- pazuchę wsuwali klawiaturę myśląc, że to masz Rogala. Zaraz pojawił się problem, kto jest jednostka centralna. kotom ma zrobić otrzęsiny. Pierwszoklasi- Dzisiaj szkoła ma dużą salę kompute- ści poradzili sobie z tym znakomicie, dwie rową, centrum multimedialne w czytelni, klasy wzajemnie poddały się uświęconemu skomputeryzowany sekretariat, a każdy na- tradycją obrzędowi. Majątek szkoły był na- uczyciel biega na lekcje z teczka obciążo- der skromny, tak jak młodego małżeństwa ną laptopem, bo KLO jako jedno z pierw- na dorobku. Wideo „Sanio” zakupiła Rada szych w Polsce przeszło całkowicie na Szkoły, telewizor kolorowy (!) ufundował pracę z dziennikiem elektronicznym. Ta- Urząd Miejski w Brusach, 15 maszyn do blica interaktywna też znalazła się w KLO pisania pozbyli się Holendrzy. Od drugiego jako jednej z pierwszych szkół i stała się semestru mieliśmy już 11 komputerów mar- szybko powszedniością, a uczniowie wy- ki „Sznajder”, hit jeszcze lat 80-tych, z pro- posażeni w pendraiwy zdają sprawozdania cesorem 4 MHz i pamięcią 128 kb! Dyrektor z swoich prac domowych. Internet stał się Józef Słomiński był pierwszym informaty- podstawowym źródłem wiedzy i środowi- kiem i nauczycielem techniki. Ksero powoli skiem pracy, niestety książka na tym traci. w niepamięć odsunęło benedyktyńską pracę Przeciętny uczeń pytany o to, co ostatnio ucznia przy przepisywaniu ściąg. czytał, dziwnie się uśmiecha albo odpo- Dopiero co przeminął pa- miętny rok 1989, przełomowy w dziejach nowoczesnej Europy. Rozwijaliśmy się równolegle do następujących szybko po sobie przemian ustrojowych i gospo- darczych, więcej, przemian cy- wilizacyjnych, głównie technolo- gicznych. To wtedy rozpoczyna się era telefonów komórkowych. Nazwa pochodzi stąd, że te pierwsze modele mieściły się w ciasnych komórkach na miotły, odkurzacze i inne środki czy- stości. Szybko stają się lżejsze i coraz tańsze. Najpierw pojawia- ją się u uczniów pod ławką, a potem u co lepiej sytuowanych nauczycieli. Przez kilka lat dużą 1991 otwarcie KLO.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 5 1992 Jan Piepka w KLO. wiada, że instrukcję do jakiejś gry kom- Józef Słomiński – technika puterowej. Równie wielkie zdziwienie i Justyna Narloch – j. polski szok wywołała jak w całym kraju powrót Bogdan Komarek – j. angielski do obowiązkowej matury. Minie jeszcze Dorota Fryca – j. niemiecki w Polsce dużo czasu, zanim kolejne poko- Joanna Andrzejczak – j. rosyjski lenia uczniów zapomną o ćwierćwieczu Maria Bruska – historia matematycznej wolności. Kazimiera Czylis – biologia Wszystko zaczęło się od rady w Szkole Tomasz Rogala – geografia Podstawowej w Brusach, na której optymi- Henryk Krzoska – matematyka ści przeważyli nad pesymistami, a potem Zbigniew Gierszewski – fizyka komisja z dyr. Józefem Słomińskim i dr. Dorota Główczewska – chemia Cezarym Obracht Prondzyńskim wybrała Rafał Ziółkowski – wych. Fizyczne pierwsze grono pedagogiczne: Mariusz Lewandowski – PO Wanda Kiedrowska – mowa i pi- śmiennictwo kaszubskie Krystyna Rodzeń – biblioteka ks. Marek Błażejczyk - religia

Kaszubskie LO z okazji XX-lecia wydało publikację, przy pomocy Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, dokumentującą w tekstach i zdję- ciach dotychczasowy dorobek szko- ły. Dostępna jest w siedzibie KLO. Zapraszamy do czytania i wsparcia wiedzą, dokumentami i wspomnie- niami absolwentów i byłych pra- cowników, kolejnej publikacji na 25-lecie KLO.

Stanisław Janke w KLO.

6 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Kaszubskie LO w obiektywie

W drodze na Szrenicę

W Brukseli z Jarosławem Wałęsą

W Sejmie z marszałkiem Bronisławem Komorowskim

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 7 13-ta studniówka – szaleństwo, szaleństwo …

Kolejna wizyta kaszubskich twórców – Jaromira Labuda

Jeden z licznych konkursów przedmiotowych

8 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Ania B i Qulej wiatrak z Brus. Dzięki temu muzeum po- znaliśmy i problemy naszych przodków. W czasie trwania obozu gościliśmy ludzi Zielona Szkoła 1994 – związanych z regionem kaszubskim. Od- wiedził nas Pan dr Tadeusz Linkner, który pomysł na piątkę wygłosił prelekcję na temat nowego spoj- rzenia na „Życie i przygody Remusa” Z kart kroniki Kaszubskiego Gościliśmy również panów: Edmunda LO w Brusach (tom 1) Kąkolewskiego i Władysława Czarnow- skiego. Pan Kąkolewski opowiadał o języ- Już w starożytności niejaki Akademos ku nazwach kaszubskich oraz recytował prowadził wykłady swojej szkoły w pięk- fragmenty wierszy. Pełni podziwu dla Pana nym cienistym gaju oliwnym. Dlaczego by Kąkolewskiego i poezji kaszubskiej przy- i dziś nie nawiązać do pomysłu stworzenia witaliśmy Pana Czarnowskiego. Tłumaczył szkoły bez dzwonka, ławek i tablic? nam znaczenie kultury dla ludzi żyjących Udaną próbę odejścia od szkolnego współcześnie, czyli dla nas i przedstawił schematu są powstające coraz częściej tzw. nam cykl roku obrzędowego na Kaszu- „zielone szkoły”. Pomysł jest prosty: Klasa bach. wyjeżdża do atrakcyjnej wypoczynkowej Kolejną osobą, która odwiedziła nasz miejscowości( lub po raz pierwszy do lasu) obóz był Pan Tadeusz Lipski, Pan Lipski i tam łącząc przyjemne z pożytecznym powadził nas po kalwarii, opowiadając jej zdobywa wiedzę w kontakcie z naturą z historię. Oprócz uczestnictwa w interesu- dala od dzienników i szkolnych ławek. jących wykładach był czas na rekreację. Taką „zieloną szkołę” zorganizowa- Udostępniono nam rowery wodne, na któ- no po raz pierwszy dla uczniów KLO w rych pływanie przysporzyło wielu, ale nie Brusach w dniach 12IX do 16 łzawszych suchych wrażeń. Mogliśmy tak- IX odbył się we wielu obóz integracyjny dla uczniów klas pierwszych KLO, Prócz pierwszoklasistów na obozie przebywała redakcja „Gazety Młodych”. Młodzi dziennika- rze służyli nam radą i pomo- cą, inspirowali wiele działań oraz bacznie obserwowali obozowe życie. Swoje spo- strzeżenia zawarli później w gazecie obozowej „Miau”. Pobyt wzbogacony był w wiele atrakcji. Zwiedzaliśmy skansen we Wdzydzach ki- szewskich, gdzie zobaczyli- śmy m.in. dom mieszkalny z Lipuskej Huty, kościół ze Zielona Szkoła 1994: dyr. J. Słomiński, R. Ziółtkowski, S. Swornychgaci, szkołę, a także Turzyński i redakcja „Gazety Młodych” - M. Weltrowska, A. Ziółtkowska, R. Bruska, A. Pestka, M. Orlikowska z kl. IV b.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 9 że pograć w siatkówkę i piłkę nożną. Dla kowy wieczór rozpalone zostało wielkie tych bardziej leniwych czynna była świetli- ognisko. Fakt ten uświetnił programy arty- ca, gdzie znajdował się telewizor. Otwiera styczne przygotowane przez nas samych. tez była kawiarnia, w której można było Ponieważ była to ostatnia noc biwaku, mile spędzić czas. Prawię codziennie od- ogromna część jego uczestników została bywały się dyskoteki, które były zakończe- w czasie snu „przyozdobiona” różnymi niem mile spędzonego dnia. Udostępniono specyfikami, zaczynając od pasty do zę- nam także do obejrzenia prywatne zbiory bów, a kończące na dżemie z dodatkami. ornitologiczne. Oprócz ciekawych okazów Naszym zdaniem obóz był bardzo ptaków, znajdowały się tam kolekcje moty- udany i spełnił swoje zadanie, Dzięki nie- li oraz wypchany dzik i sarna. mu uczniowie obu klas mogli się lepiej Oczywiście nie pozwolono nam spo- poznać i zaprzyjaźnić. cząć na laurach, przeprowadzając lekcje języka polskiego i matematyki. W czwart-

Martyna Kopiszka kając numerka P5. Nie miałyśmy kłopotu ze znalezieniem, bo nasz domek jako jedy- ny był wykonany z ciemnego drewna. Na Biwak integracyjny zewnątrz wyglądał staro, dość nieciekawie, ale w środku wypas Godzina na rozpako- Lipa 13-16.09.2011 wanie i biegiem na zajęcia Lekcje odbywały się w pobliskim loka- Z kart kroniki Kaszubskiego LO lu. Bardzo przytulne miejsce, duże stoły, w Brusach (tom 8) wygodne kanapy. Pierwsze co mieliśmy to spotkanie z wychowawcami oraz omó- WTOREK Wyjechaliśmy z Brus o godz. wienie regulaminu biwaku, z którym zapo- 8.30, dojazd mieliśmy załatwić sobie sami. znaliśmy się już w szkole. Przetrwaliśmy tę Drogi jak to u nas w Polsce nie za ciekawe, godzinkę i zaraz po tym zaczęły się zajęcia więc cały czas nas bujało jakbyśmy jechali dziennikarskie, na których gromadziliśmy traktorem Trzeba było mieć dobrą czujność materiały do gazetki biwakowej, którą wła- i wzrok, by móc zauważyć jakiś znak, który śnie czytacie. Oczywiście połowa uczniów doprowadzi nas do celu. Na szczęście w sa- nie robiła nic, chociaż Pani Łącka każdego mochodzie jechały same laseczki, które za- starała się zagonić do pracy Po warszta- pytały o drogę w pobliskim sklepie Jeszcze tach nastał długo oczekujący moment… 5 minut drogi i byliśmy na miejscu. Pierwsze PRZERWA NA OBIAD  Każdy musiał coś wrażenie bardzo dobre. Oczywiście wszyscy sobie sam przygotować… nie ma tak do- przywitali nas bardzo miło. A najlepsza była brze. PS. Większość ludzi zżerała chińskie pogoda… bezchmurne niebo. z paczki <śmiech>. Szybko zjedliśmy Po wejściu na teren ośrodka Pani Pro- obiad i biegiem na kaszubski, na którym fesor A. Łącka przydzieliła nam klucze do uczyliśmy się hymnu kaszubskiego. Naj- pokojów. Najgorsze było to, że domki były pierw każdy notował jak w ogóle wymawia głównie 7-osobowe, 3-osobowe, lub 5-oso- się te kaszubskie słowa, a potem próbowa- bowe i tylko jedna 4. Trzeba było się nieźle liśmy śpiewać( nie piszę o tym jak to nam natrudzić by dostać wymarzony domek, ale wychodziło =). Po kaszubskim zajęcia udało się mamy czwóreczkę szybko bie- czytelniczo-medialne. Kto nie miał czaso- głyśmy z naszymi walizkami i torbami szu-

10 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • pisma „COGITO” jego sytuacja nie była zbyt ciekawa, ponieważ każ- dy musiał to mieć. Na zajęciach mówiliśmy o: festiwalach filmowych, aktorach, reżyserach. No i wreszcie nastąpiła długo oczekiwana, naj- ukochańsza CHEMIA z naszym wychowawcą. Każdy był już zmęczo- Biwak integracyjny Lipa 2011 – kl. Ia ny więc „lasu rąk’’ nie kolejkę i każdy nakładał sobie co chciał. było =). Po chemii kolacja, a potem msza z Zaraz po posiłku mieliśmy Prezentację księdzem Marcinem Sikorskim, absolwen- Multimedialna o Tematyce Przyrodniczej tem KLO. Czytaniem Ewangelii zajął się An- z Panem Profesorem Z. Gierszewskim, na drzej Hamerski, a pieśni i psalmy śpiewała: której oglądaliśmy przeróżne gatunki roślin Gracjana Matyszewska z Eweliną Górską, oraz ptaków. Byliśmy pod wielkim wraże- które dodatkowo grały nam na gitarach. niem jaką wiedzę posiadał Pan Profesor. Po mszy zadawaliśmy księdzu masę pytań, Znał dokładnie wszystko na temat roślin m.in. jak wspomina KLO, ulubione przed- i ptaków!! Sam również był twórcą zdjęć, mioty i zajęcia, ale też pytania dotyczyły które nam przedstawiał. naszej Wiary. Więcej dowiecie się o tym w Po zajęciach multimedialnych rozpo- wywiadzie. Około godz. 22.15 pożegnali- czął się język polski, na którym rozwiązy- śmy księdza wręczając mu drobny upomi- waliśmy testy oraz poznawaliśmy definicję nek. O 22.30 byliśmy już w swoich dom- różnych pojęć. O godzinie 12 przywitała kach. Oczywiście każdy szybko poszedł do nas Pani Profesor M. Orzłowska, która prze- łazienki się umyć i… spać oczywiście. O 23 prowadziła z nami test diagnostyczny z bio- każdy domek odwiedzili nasi nauczyciele, logii. Wszyscy się z nim uwinęli, bo każdy aby sprawdzić czy wszystko jest w porząd- przecież wszystko doskonale pamiętał z ku i czy każdy jest już w piżamce =). O gimnazjum, więc dla nas te testy to PIKUŚ 23 cisza nocna i słodkie spanie <śmiech> <śmiech> =) Godzinę potem zaczęła się Wiecie o co chodzi ;). Tak właśnie minął dziej przyjemna rzecz, a mianowicie zajęcia nam pierwszy dzień biwaku. muzyczne z Panem Markiem Rodzeniem. Na lekcji śpiewaliśmy hymn kaszubski, bo ŚRODA Wstaliśmy o godzinie 8 z przecież wypada go znać, jeśli rozpoczęło wielkim trudem. Wszystko wyglądało jak się naukę w KLO. Do naszego wspaniałe- przez mgłę spoglądając naszymi zaspa- go śpiewu przygrywali nam Adrian Rudnik, nymi oczkami. Godzina na umycie się i Mateusz Kloskowski, Filip Pestka oraz dwie biegiem na śniadanie. Problem mieli Ci, nasze gitarzystki =).Trochę nie pracowali- którzy byli w siódemkę w pokoju, bo tylko śmy zgodnie z planem, więc o 15 mieliśmy jedna łazienka =). Nastał długo oczekiwa- obiad. Jak dobrze pamiętam to zupa pomi- ny moment.. JEDZENIE! Wszyscy stali przed dorowa, potem ziemniaki i ogromne, po- stołówką nie mogąc się doczekać co pyszne- wtarzam ogromne mięso, udko =) Zajęło go zaserwują nam kucharki. Czekał na nas nam to cały talerz. PS. Nawet mój tata tyle ogromny szwedzki stół. Ustawiliśmy się w nie zje =) Po obiadku... spacer integracyj-

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 11 ny, a mianowicie wyprawa do sklepu =) To kolacja w wykonaniu własnym, wieczorna była męczarnia. Doradzamy kupcie więcej toaleta odwiedziny wychowawców i grzecz- jedzenia i nie idźcie do sklepu =) Droga cały ne spanie oczywiście =) W przerwach po- czas pod górkę, a piachu jak na pustyni. Były między zajęciami, które wahały się od 10 do tam dwa małe sklepiki, nie to co w Brusach... 40 minut, najczęściej graliśmy w siatkówkę wypasiona "Biedronka". Jak wparowały dwie i robiliśmy fotki do gazetki. UWAGA! Naj- klasy to nie było nawet czym oddychać =) dłuższa nasza przerwa trwała całą godzinę. Najlepszy z tego był powrót, gdzie grup- To było coś ka dziewczyn zabłądziła. Zamiast do góry, CZWARTEK O godz. 8 mieliśmy poszły w dół, a najpiękniejsze co było w tej chwilkę czasu ma poranną toaletę, a potem "chwili grozy", to widok zatroskanego o nas udaliśmy się na śniadanie. Oczywiście każ- Pana Krajeckiego, który cierpliwie za nami dy zjadł ile mógł. Jak na złość zaraz po śnia- poczekał =) Obładowani zakupami wrócili- daniu zaczęły się zajęcia sportowe z Panem śmy zmęczeni do domków. Markiem Rodzeniem, na których graliśmy w Po naszej wyprawie odwiedził nas Pan siatkówkę. Profesor R. Poznań, który opowiadał nam Każda klasa podzieliła się na 4 drużyny o tym co czeka nas na lekcji przedsiębior- i zaczęliśmy mecz. Lepsza w tej grze okaza- czości oraz o konkursach jakie szkoła orga- ła się klasa IB, która wygrała każdego seta. nizuje. Każdy coś dopowiedział, zadawał Na sam koniec zajęć zmierzyli się chłopacy pytania i tak minęła nam lekcja. Wieczo- ( Alan Kurs, Mikołaj Bruski, Patryk Warsiń- rem około godziny 18 rozpaliliśmy ognisko ski, Andrzej Hamerski, Dawid Laska, Wojtek i przeprowadziliśmy turniej między klasa- Zorn) z dziewczynami ( Ewelina Górska, Da- mi w stylu "Jaka to melodia". Pan Rodzeń i ria Olter, Paulina Bruska, Angelika Erdman, chłopacy z zespołu grali melodię, a my od- Martyna Kopiszka, Kasia Topka) nie ma co gadywaliśmy tytuły i wykonawców granych ukrywać dziewczyny okazały się lepsze piosenek. Na dodatek obydwie klasy pierw- Po tych zajęciach nikt już nie miał siły, więc sze musiały znaleźć 5 instrumentów (garnki, poprosiliśmy Panią Prof. A. Łącką o odwoła- patelnie, co było po ręką) i zagrać na tym ja- nie zajęć dziennikarskich. Rezultat był taki, kiś utwór. Ile przy tym było śmiechu O ile że mieliśmy całą godzinę dla siebie się nie mylę wygrała klasa I b =) Po ognisku O godz. 13 rozpoczęły się zajęcia pro- filaktyczne z Panem Prof. Wojciechem Krajeckim, gdzie po- znawaliśmy siebie, pracowaliśmy w gru- pach, dyskutowaliśmy o przyjaźni, bez czego przyjaźń nie przetrwa, jaki musi być czło- wiek, by mógł być na- zwany przyjacielem. Po lekcji udaliśmy się na obiad. PS. Połowa ludzi nie zjadła go bo był niedobry… Biwak integracyjny Lipa 2011 – kl. Ib O godz. 15 roz-

12 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • UWAGA!!! Każdy kociak musiał zjeść poczęła się LEKCJA GROZY… MATEMA- 2 łyżki zupek przygotowanych przez kla- TYKA z Panem Prof. A. Warnke. Mieliśmy sy II. Coś OKROPNEGO. W zupkach zająć swoje miejsca i wyjąć tylko DŁUGO- były m.in. ocet, chipsy, cukierki, mleko, PISY… Otrzymaliśmy karteczki i zabrali- śmietana i innego rodzaju artykuły żyw- śmy się do pisania testu diagnostycznego, nościowe, wszystko zmieszane razem… który był bardzo trudny o czy świadczą Nie zapomnijmy jeszcze o wspaniałych nasze słabe wyniki. Każdy szybko napisał gofrach z CHRZANEM i z MUSZTARDĄ. co wiedział i zajął się przygotowaniem do Pychotka OTRZĘSIN!!! Po zliczeniu wszystkich punktów za Zrobiliśmy sobie wspaniałe uszy i dłu- poszczególne konkurencje ogłoszono gie kocie ogony. O godz. 16.40 przyjecha- REMIS. Kotowanie same w sobie nie jest ły klasy II, aby nas „KOTOWAĆ”. Widząc straszne i nie ma się czego bać. Trzeba co ze sobą przywieźli troszkę się przestra- podejść do każdej konkurencji z uśmie- szyliśmy. Wzięli ze sobą: lakiery do wło- chem, a będziecie mieli co wspominać sów i paznokci, pianki do włosów, kred- Zgodnie z planem zajęć mieliśmy mieć ki i cienie do oczu, szminki, grzebienie, DYSKOTEKĘ, lecz z przyczyn niewy- oraz nieznanej nazwy jedzenie… Każdy jaśnionych (podejrzewamy o to pewne kotek został tym ładnie przyozdobiony dziewczyny) została odwołana, ponie- Potem zaczęły się KONKURENCJE: waż niby było za mało chętnych, ale nie Na początek klasy musiały zaśpiewać wnikajmy w szczegóły. Nie ma czego piosenkę własnego autorstwa. żałować Zamiast tego rozpaliliśmy ogni- Picie mleka z bita śmietaną bez użycia sko, a kto chciał spędzał czas w domkach rąk czy sztućcy. W tej konkurencji: Kasia sąsiadów do godz. 23. O godz. 24 cisza Orzoł Ia i Patryk Warsiński Ib. Wygrana IB. nocna i grzeczne spanie Przedstawić krótką scenkę pt. „Jak wy- migać się od klasówki”. Wygrana IB. PIĄTEK O godz. 9 wszyscy mieli być Przenieść cukierki za pomocą słom- już ubrani i najedzeni. Jak na złość m.in. ki i własnych płuc z jednej miseczki do mój domek zaspał i mieliśmy tylko 20 drugiej. Brali udział: Natalia Stoltman Ib i minut na łazienkę i śniadanie. Nie wspo- Michał Leszczyński Ia. Wygrana IA. minając już o spakowaniu się i posprząta- Przerzucanie jajka przez siatkę. Wy- niu domku. Wszyscy wygodnie siedzieli grana IA. na ławkach przygotowując się do mszy z Chodzenie po szyszkach bez butów z Ks. Frankem, kiedy my sprzątałyśmy cały książką na głowie, trzymając w dłoni ły- domek. Zaczęłyśmy dopiero zamiatać, żeczkę z jajkiem. PS. Nie boli chodzenie a inspekcja już zbliżała się do naszego po tych szyszkach Wygrana IB. domku Sprawdziłyśmy wszystko 3 razy Dmuchanie balonu z mąka tak, aby czy nic nie zostało, wzięłyśmy torby i pękł. Wygrana IB. plecaki, zostawiłyśmy klucz w drzwiach Rysowanie karykatury wychowawcy. i opuściłyśmy nasz kochany domek P5. Wygrana IA. Msza trwała godzinę, a potem wszyscy Decydującą konkurencją było przecią- niecierpliwie czekali za powrotem do ganie liny, gdzie mogły uczestniczyć tylko swoich domów, aby móc się porządnie dziewczyny. Skład Ia (Oliwia Lemańczyk, wyspać O godz. 12 wyjechaliśmy z Martyna Hamernik, Sandra Rudnik), Ib( LIPY. Paulina Bruska, Kasia Topka, Ania Gań- cza) Wygrana IB.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 13 Zbigniew Gierszewski zior. Obszar parku pokrywa niemal całą zlewnię Strugi (3680 ha). W jej skład wchodzą jeziora Ostrowite (pow. 272 Park Narodowy ha, gł. maks. 45 m), Zielone (25 ha), Je- leń (48 ha), Bełczak (4 ha), Główka (9 „Bory Tucholskie” ha), Płęsno (46 ha), Skrzynka-Mielnica (30 ha). Charakteryzuje się jednolitym podłożem piaszczysto -sandrowym z lokalnymi nagromadzeniami utworów organicznych, 100% zalesieniem i bra- kiem antropogenicznych (człowieczych) źródeł zanieczyszczenia środowiska. W faunie parku występują przedstawi- ciele wielu chronionych gatunków zwie- rząt. Płazy i gady reprezentują tu wszyst- kie gatunkach niżowych z wyjątkiem żółwia błotnego. Na obszarze parku zlokalizowano 68% potencjalnie możli- wej awifauny niżowej Polski, w tym 108 gatunków lęgowych, 25 gatunków regu- larnie spotykanych na przelotach i 11 pojawiających się z dostrzegalną regular- nością. Na szczególną uwagę zasługują: puchacz, bielik, żuraw i zimorodek. Z ssaków odnotować warto wydrę, bobra, rzęsorka i jelenia. Flora bogata jest w wiele ga- tunków chronionych, np. trzy gatunki rosiczki, sześć gatunków widłaków, kilka gatunków storczyków, sasanka wiosen- Sosny nad j. Jeleń na, zimoziół północny – relikt glacjal- Park utworzono 1 lipca 1996 r. razem ny. Bardzo bogata jest flora porostów: z Narwiańskim Parkiem Narodowym. W stwierdzono występowanie 62 gatunków godle parku umieszczono sosny z siedzą- z Czerwonej Listy, w tym nadrzewne ga- cym na konarze głuszcem na tle jeziora. tunki z rodzaju brodaczek i włostek. Ma powierzchnię 4613,04 ha, a otulina Aktualne informacje o proble- 1980,52 ha. Jest jednym z najmniejszych matyce ochrony przyrody, udostępnianiu parków, chociaż Bory Tucholskie to naj- parku dla celów turystycznych, prowa- większy kompleks leśnych w Polsce, dzonym monitoringu i badaniach nauko- za to jest najbardziej lesistym parkiem wych oraz działalności edukacyjnej do- narodowym (85% to lasy, głównie eko- stępne są na stronie systemy borowe). Wody zajmują 530 http://park.borytucholskie.info ha (11,5% powierzchni parku), w tym 5 szczególnie cennych ekologicznie jezior lobeliowych i ewenement hydrologiczny na skalę europejską – Struga Siedmiu Je-

14 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Maria Chybowska Monitoring przyrodniczy w Parku Narodowym „Bory Tucholskie”

Wstęp Prowadzenie monitoringu przyrody to jedno z głównych zadań każdego z 23 polskich parków narodowych. Również Park Narodowy „Bory Tucholskie” od po- czątku swego istnienia realizuje to zadanie poprzez prowadzenie regularnych obserwa- cji poszczególnych elementów środowiska przyrodniczego – ekosystemów leśnych, nieleśnych i wodnych, wybranych gatunków Dąb „Bartuś”, dąb szypułkowy ma ok. 600 roślin, zwierząt i grzybów. Zebrane w ten lat, 670 cm obwody w pierśnicy i 25 m sposób dane z jednej strony przyczyniają wysokości; stoi przy zbiegu szlaków nad się do lepszego poznania przyrody Parku, z Struga Siedmiu Jezior, fot. Beata Grabowska drugiej zaś, co bardzo ważne, umożliwiają ku obserwacje owadów, np.: strzygonia przeprowadzenie oceny skuteczności po- choinówka, poproch cetyniak, brudnica dejmowanych przez nas działań ochron- mniszka, boreczniki. Jako owady liścio- nych. Poniżej opisano pokrótce realizowany żerne, w lasach gospodarczych uważane obecnie w Parku monitoring przyrodniczy. są one za szkodniki, a ich monitoring pro- Ten podstawowy monitoring, prowadzony wadzony jest w celu ustalenia stopnia za- przez pracowników Parku, uzupełniany jest, grożenia dla drzewostanów. Większość z w miarę możliwości finansowych, o wyniki monitorowanych owadów zimuje w ściół- jednorazowych badań, inwentaryzacji, wy- ce (w formie gąsienicy, poczwarki lub konywanych przez specjalistów z różnych larwy), dlatego najprostszą i powszechnie dziedzin. W efekcie tworzona jest komplet- stosowaną metodą oceny ich liczebno- na baza informacji na temat przyrody Parku ści jest przeszukiwanie ściółki i liczenie Narodowego „Bory Tucholskie” oraz zmian znalezionych osobników na wybranych w niej zachodzących. powierzchniach próbnych. W przypadku Wszystkie wyniki monitoringu prowadzo- brudnicy mniszki podstawą opracowania nego w Parku, gromadzone są w odpowied- prognozy zagrożenia drzewostanów so- nich działach i za zgodą Dyrektora mogą być snowych jest liczba samic zaobserwowa- udostępnione dla zainteresowanych osób. nych na drzewach. Samice liczone są w miejscach o największym zagęszczeniu Monitoring ekosystemów leśnych populacji brudnicy mniszki, w okresie W ramach monitoringu ekosystemów kulminacji rójki motyli. leśnych prowadzone są na obszarze Par- Ważnym elementem monitoringu eko-

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 15 go drzewa znajdującego się w badanej powierzchni zbie- rane są szczegółowe infor- macje, m.in. procent odbar- wienia igieł, pierśnicę, czyli średnicę pnia, typ przerze- dzenia korony, udział mar- twych gałęzi, występowanie różnego rodzaju uszkodzeń, w tym spowodowanych przez grzyby, owady oraz ssaki. Monitoring przyrodni- czy szczególnie ważny jest przy określaniu zdrowotno- ści drzewostanów (defoliacja) oraz skuteczności działań ochronnych realizowanych przez Park. Na całym obsza- Struga Siedmiu jezior wpada do j. Bełczak, rze PNBT na bieżąco rejestro- fot. Zbigniew Gierszewski wane są wszystkie znalezio- systemów leśnych w Parku jest monitoring ne drzewa dziuplaste, wraz martwego drewna. Zapoczątkowany został z informacją na temat rodzaju dziupli oraz w 2007 roku, kiedy to Park Narodowy „Bory gatunku drzewa, w którym powstała. Tucholskie” przystąpił do ogólnopolskiego projektu „Stare drzewa i martwe drewno” Monitoring ekosystemów wodnych realizowanego przez Ogólnopolskie To- Monitoring ekosystemów wodnych pro- warzystwo Ochrony Ptaków. W granicach wadzony jest praktycznie od początku po- Parku wyznaczone zostały 4 powierzchnie wstania Parku i składa się z następujących próbne, na których zbierane są dokładne elementów: dane dotyczące m.in. miąższości i rodzaju monitoring wód powierzchniowych – martwego drewna (z podziałem na drewno oparty jest o sieć posterunków wodowska- cienkie i grube, stojące i leżące), stopnia zowych (łat i limnigrafów); aktualnie od- jego rozkładu, a także liczby starych drzew czytywanych jest 16 łat wodowskazowych, (w tym tzw. „drzew weteranów”, o pierśni- z czego 7 znajduje się na Strudze Siedmiu cy powyżej 60 cm). Niezależnie, każdego Jezior i 9 na jeziorach; dodatkowo w trzech roku, prowadzona jest w Parku inwentary- miejscach stany wód odczytywane są za po- zacja posuszu, w ramach której rejestrowa- mocą limnigrafów automatycznych; na jest masa drewna stojącego, wywrotów monitoring wód podziemnych – oparty i złomów. o sieć 10 piezometrów, z których 8 odczy- Od 2000 roku na terenie Parku Narodo- tywanych jest z częstotliwością 14 dniową, wego „Bory Tucholskie” prowadzony jest a 2 z częstotliwością 7 dniową; również tzw. „monitoring przyrodniczy” monitoring hydrologiczny wybranych 5 na próbnych powierzchniach kołowych. W jezior – obejmuje jeziora: Ostrowite, Wiel- sumie na terenie Parku założono 200 po- kie Gacno, Nierybno, Wielkie Krzywce, Płę- wierzchni kołowych w drzewostanach od sno; polega na czterokrotnym w ciągu roku III klasy wieku (powyżej 40 lat). Dla każde- wykonaniu następujących pomiarów: profil

16 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • termiczno-tlenowy, odczyn pH w warstwie nitoring płazów uzupełniany jest o odłowy powierzchniowej i przydennej, widzialność w wybranych zbiornikach wodnych oraz krążka Secchiego, przewodność elektroli- nasłuchy nocne. tyczna w warstwie powierzchniowej; Praktycznie od początku istnienia Parku monitoring termiki i warunków tleno- Narodowego „Bory Tucholskie” prowadzo- wych jeziora Ostrowite - ma na celu obser- ny jest monitoring wybranych, najcenniej- wację zmian zawartości tlenu oraz tempe- szych i najbardziej charakterystycznych ratury wody w profilu pionowym jeziora, dla obszaru Borów Tucholskich gatunków pomiary prowadzone są raz w miesiącu; ptaków, jak bielik, puchacz, włochatka, żu- monitoring natężenia przepływu w raw, lelek. Z roku na rok liczba gatunków Strudze Siedmiu Jezior – wykonywany raz ptaków objętych dokładnymi obserwacja- w miesiącu, polega na pomiarze przepływu mi zwiększa się, a stosowana metodyka w odcinkach strugi położonych pomiędzy jest bardzo różna i uzależniona od biologii jeziorami oraz w jej odcinku ujściowym; danego gatunku. Prace terenowe polegają monitoring zjawisk lodowych – polega m.in. na prowadzeniu nasłuchów śpiewają- na obserwacji zakładania się pokrywy lodo- cych samców (lelek, lerka, dzięcioł czarny), wej, czasu jej trwania i zaniku, prowadzo- obserwacji par lęgowych przy gnieździe nej na wybranych jeziorach Parku. (bielik, żuraw, błotniaki), czy też liczeniu osobników przylatujących do Parku na noc- Monitoring zwierząt legowisko (żuraw). Monitoring ssaków skupia się głównie Każdego roku prowadzony jest w Parku na ocenie liczebności populacji ssaków monitoring zasiedlenia dziupli na wybra- kopytnych – jelenia, dzika i sarny. Realizo- nych powierzchniach próbnych oraz kon- wany jest w okresie zimowym metodą pę- trola sztucznych schronień (budek) dla pta- dzeń na powierzchniach próbnych (sarna) ków i nietoperzy. Szczególnie w przypadku oraz tropieniu na ponowie (jeleń i dzik). nietoperzy, kontrola skrzynek rozrodczych Zimą również prowadzony jest monitoring jest prostym sposobem na ocenę liczebno- bobra i wydry. Polega on na dokładnej pe- ści i składu gatunkowego populacji tych ssa- netracji miejsc występowania tych ssaków, ków na terenie Parku. czyli brzegów zbiorników wodnych, oraz notowaniu, a następnie analizie wszelkich Monitoring roślin i grzybów śladów ich obecności (ślady żerowania, od- Od 2005 roku prowadzony jest w gra- chody, tropy). nicach PNBT cykliczny monitoring strefy Od 2009 roku pracownicy Parku prowa- brzegowej jeziora Wielkie Gacno. Na stałej dzą również monitoring płazów połączony powierzchni monitoringowej, wykonywany z ich czynną ochroną. W okresie wiosennej jest spis flory w oparciu o metodę Braun- migracji (marzec-maj) przy jednej z dróg Blanqueta. Monitoring ten pozwala na ob- przebiegających przez Park rozstawiane serwację zmian w rozmieszczeniu i ilościo- są specjalne płotki zabezpieczające, a wę- wości cennych gatunków roślin, takich jak drujące płazy przenoszone są na drugą rosiczka okrągłolistna, widłaczek torfowy stronę jezdni. Choć głównym celem akcji czy lobelia jeziorna. jest ochrona tych rzadkich zwierząt przed Każdego lata na Łąkach Józefowskich śmiercią na drodze, to zbierane przy oka- przeprowadzane jest też liczenie kwitną- zji dane pozwalają na dokładne poznanie cych osobników kukułki krwistej. Monito- składu gatunkowego i ilościowego herpe- ring ten ma na celu obserwację zmian po- tofauny zamieszkującej tą część Parku. Mo- pulacji tego cennego gatunku storczyka.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 17 Na terenie Parku prowadzony jest rów- informację na temat jego rozpowszechnie- nież monitoring runa i odnowienia natu- nia na terenie Parku. ralnego, polegający na spisywaniu flory według metody Braun-Blanqueta oraz licze- Monitoring meteorologiczny niu i mierzeniu podrostu młodych drzew. Od 2004 roku pomiar warunków kli- Monitoring powierzchni prowadzony jest w matycznych w PNBT prowadzony jest przy cyklu pięcioletnim. użyciu automatycznej stacji meteorologicz- Spośród wielu cennych gatunków nej „Bory Tucholskie”, obecnie znajdującej grzybów występujących na terenie Parku, się przy siedzibie Parku w Charzykowach. szczegółową obserwacją objęto dwa z nich: Stacja zaopatrzona jest w zestaw czujników: szmaciaka gałęzistego i sarniaka dachówko- barometr, deszczomierz, detektor opadu, watego. czujnik wilgotności i temperatury, sondę Uzupełnieniem monitoringu zwierząt, temperatury gruntu i wiatromierz, dzięki roślin i grzybów są całoroczne obserwa- którym analizowane są następujące para- cje gatunków rzadkich i chronionych pro- metry meteorologiczne: kierunek i prędkość wadzone przez wszystkich pracowników wiatru, temperatura powietrza na wysokości Parku. Dane z takich obserwacji, choć 5 i 200 cm, temperatura gruntu na głęboko- przypadkowe, pozwalają często lepiej za- ści 0,5, 10, 20, 50 i 100 cm., ciśnienie at- planować szczegółowy monitoring danego mosferyczne, czas opadu, opad sumacyjny, gatunku jak również stanowią podstawową opad za okres pomiarowy.

Zbigniew Gierszewski Słowiańskim zetknął się z ideą pansla- Florian Ceynowa wizmu. Tam zaczął Ceyno- ciągle aktualny. W wa stopniowo dochodzić do 130 rocznicę śmierci. przekonania, że wszystkie Florian Stanisław Wenancjusz Ceyno- narody sło- wa urodził się w 1817 roku w Sławoczynie wiańskie są koło Pucka, w wielodzietnej, ale zamoż- równorzędne nej rodzinie chłopskiej. Po ukończeniu w jednej wiel- czteroletniej pruskiej szkoły elementar- kiej rodzinie, a ich języki są dialektami nej wstąpił do gimnazjum chojnickiego. jednego języka słowian. W swoich zainte- Należał tam do tajnego koła filomackiego resowaniach skierował się ku zwyczajom „Polonia”, gdzie uczył się języka literatu- ludowym i mowie pomorskich chłopów, ry i historii polskiej. Mając 24 lata w 1841 bo tylko tam, jego zdaniem, przetrwały te roku rozpoczął studia na wydziale filozo- elementy kultury, które mogą być podsta- ficznym Uniwersytetu Wrocławskiego, by wą tożsamości kaszubskiej i od których po roku przenieść się na medycynę. może się ta tożsamość odrodzić. Od razu W działającym wśród uczonych i spotkał się z krytyką i niezrozumieniem, studentów głównie polskich, czeskich i głównie ze strony szlachty i polonofilów, serbołużyckich Towarzystwie Literacko- którzy w trwałym związku politycznym,

18 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • ale także kulturowym, z Polską widzieli można w pracy Anny Koprowskiej-Gło- obronę przed germanizacją. Nikt przed wackiej „Czarownice z Pomorza i Kujaw” nim i nikt po nim nie postawił sprawy ka- Wyd. Region, Gdynia 2010. szubskiej w tak czystej formie, w szerokim Ceynowa osiadł jako lekarz na stałe kontekście kwestii słowiańskiej. w Bukowcu koło Świecia na Kociewiu. Kolejnym krokiem w jego edukacji był Leczył tam rodzinę hrabiego Czapskiego, Królewiec, gdzie kontynuował w latach ale też mieszkańców wsi. Założył prywat- 1843-46 studia medyczne i odbył służbę ną klinikę i aptekę, zdobył niezły mają- wojskową. Zetknął się tu z sympatykami tek, ale też uznanie ludzi, bowiem leczył utworzonego we Francji w 1832 roku To- dobrze, a biednych do tego za darmo. W warzystwa Demokratycznego Polskiego, 1867 roku wziął udział w słowiańskiej które przygotowywało powstanie przeciw wystawie etnograficznej i ogólnosłowiań- zaborcom. Próba powstania w 1846 roku skim zjeździe w Moskwie, co mu potem całkowicie się nie udała, wielu chętnych poczytywano za oznakę uległości wobec nie stawiło się na miejsce zbiórek, ale sta- zaborcy. W 1880 roku spotkał w Toruniu wił się Ceynowa pod Starogardem Gdań- Hieronima Derdowskiego, który bardzo skim, by zaatakować tamtejszy garnizon. cenił swego poprzednika i inspiratora na Zakończyć się musiała cała akcja uciecz- niwie kaszubszczyzny, chociaż sam po- ką. Pod Kartuzami został aresztowany, naj- szedł odmienną drogą. Zmarł wkrót- pierw więziony w Starogardzie, potem w ce, w 1881 roku, w Bukowcu, a pochowa- twierdzy grudziądzkiej, a na końcu „awan- ny został w niedalekim Przysiersku. sował” do słynnego berlińskiego więzienia Poglądy swe wyłożył w wydanej w w Moabicie. Na razie marzenia o niepod- 1850 roku „Xążeczce dla Kaszebov”. Zna- ległości i klęsce wielkich mocarstw trzeba jąc wywody językoznawców, zwłaszcza było odłożyć na „więzienną półkę”. Tym Mrongowiusza, Hilferdinga i innych na bardziej, że Ceynowa został skazany na temat „przejściowości” kaszubszczyzny śmierć, co mu „łaskawie” zamieniono na między polszczyzną i połabszczyzną, dożywocie, ale Wiosna Ludów w 1948 uznał, że tylko stworzenie wersji pisanej sprawiła, że po kilku miesiącach wyszedł języka może ją dowartościować. Po prostu na wolność na mocy amnestii króla Fryde- trzeba rozpocząć to, co nie zostało do tej ryka Wilhelma IV. pory mimo wielowiekowej historii zaczę- Po uwolnieniu miał jednak u władz te – stworzyć kaszubszczyznę literacką. pruskich trudności ze zdobyciem pracy. Choć surowo oceniono jego „kaszubioną Odmówiono mu w Poznaniu i Królew- polszczyznę” (tak wyraził się J. Karnow- cu, w końcu w 1951 roku zapisał się na ski), to odniósł w końcu sukces, który nie uniwersytet w Berlinie, gdzie uzyskał tytuł był na początku taki oczywisty. doktora medycyny na podstawie rozpra- Został uznany za budziciela Kaszubów wy „O przesądach mieszkańców ziemi i ojca kaszubskiego regionalizmu. Nikt już puckiej w dziedzinie medycyny”. Odniósł po nim nie mógł zacząć od początku, ko- się tam do słynnej sprawy pławienia rze- lejni uczeni językoznawcy, etnografowie, komej czarownicy we wsi Chałupy na Pół- pisarze musza uznać siłą rzeczy odnieść wyspie Helskim w nie tak odległym roku się do tego, co Ceynowa zrobił. To on 1836. Opisał to zdarzenie ciemnoty i za- otworzył kwestię kaszubską i do dziś tako- bobonności Kaszubów Stefan Żeromski w wa ona jest. Podał propozycję jej rozwią- „Wietrze od morza” (opowiadanie „Cza- zania, które jednym się podoba, innym rownica”), a więcej przypadków znaleźć nie, ale to znaczy, że trafił w sedno sporu

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 19 o język i kulturę kaszubską, o kaszubską siłą rzeczy do niego odnosić, a chociaż- tożsamość. by stawać na tle jego wizji. Ceynowa jawi Językoznawcy podnieśli status języka się jako ten, który pierwszy wyłania się kaszubskiego, to już nie gwara czy jakaś z pradziejów kaszubszczyzny. Wszystko forma przejściowa między głównymi ję- przed nim, to urywki piśmiennictwa nie zykami słowiańskimi. Kaszubi natomiast zawierające w sobie żadnego programu zgodnie z tym, czego Ceynowa oczeki- na przyszłość. Ceynowa to ideolog, a wał, wzięli się poważnie za rozwijanie li- nawet jeśli idea jest już martwa, to była teratury kaszubskiej i tak to trwa do dziś. żywa. Idee też czasami zmartwychwstają, Ceynowa jak mało który działacz i jeśli koło dziejów powraca w stare tryby. pisarz kaszubski stał się więc wielorakim Wspomnijmy tylko dwie znamienne daty: problemem dla jemu współczesnych i dla rok 1848 i 1989. potomnych: Ceynowa uważał i pisał, że Kaszubi to naród słowiański, tak jak Polacy. Maja Kim był dla swej epoki i kim jest dla nas? własny język, kulturę i historię. Zagraża Dziwakiem, ale człowiekiem nietu- Kaszubom utrata języka przez germaniza- zinkowym. Dla nas budzicielem ruchu ka- cje i polonizację. Pomocy należy szukać szubskiego, ale jednocześnie symbolem w Rosji, która broniłaby przed germaniza- nieco przez lata zbrązowiałym. cją. Stawiać trzeba na prosty lud, którego język nie jest skażony. Inkulturację Ko- Jak rozumieli jego przesłanie współ- ścioła w społeczności kaszubskiej uznał cześni, a jak my, przedstawiciele różnych Ceynowa za polonizację, skuteczną tym opcji politycznych, historiozoficznych, ję- bardziej, że często katechizm i biblia w zykoznawczych? języku polskim były jedynymi książkami Niezrozumiały, źle zrozumiały. Może w kaszubskich chatach. sam powiedziałby za Heglem, że rozumie Ceynowa, choć posadzony o separa- go jeden uczeń, a i ten źle. Gorzej jednak tystyczne dążenia, nie upatrywał odro- jest wtedy, gdy myślą się manipuluje, a dzenia narodowości kaszubskiej w pań- potem takową wykorzystuje dla partyku- stwowej niezależności (nierealne wtedy, larnych celów. niepotrzebne dziś), lecz w pielęgnacji mowy kaszubskiej, rozwoju języka lite- Czy w nowoczesnej Europie ojczyzn rackiego, kultywowaniu obyczajów i tra- XXI wieku jako inspirator ruchu kaszub- dycji, przez organizacje własnych struktur skiego z XIX wieku jest jeszcze potrzebny społecznych i gospodarczych. Następcy jako symbol, źródło idei? Ceynowy w zasadzie ten program zreali- Ludzie, a zwłaszcza przywódcy, dzia- zowali, niezależnie od tego, czy się z nim łacze, grupy aktywistów, całe społeczno- zgadzali czy nie. Derdowski, Majkowski, ści w przełomowych momentach dziejów Karnowski i ich współpracownicy i następ- zawsze potrzebowały i potrzebują inspira- cy wznieśli gmach literatury kaszubskiej; cji, wzorców. To, co nowe, tworzy się ze powstały i powstają organizacje społecz- starego, na starym, przeciw niemu. W tym ne aktywizujące Kaszubów na polu języ- sensie Ceynowa i jego myśl jest potrzeb- ka, kultury, ekonomii. na, bo niezależnie od tego, czy zgadzamy Derdowski – czy do końca antagonista się z jego koncepcją kaszubszczyzny, czy Ceynowy? nie, przekreślić jej nie możemy. Z racji Hieronim Derdowski marzył o Kaszu- pierwszeństwa, wszystko po nim musi się bach jako równoprawnej społeczności w

20 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • ramach polskiej państwowości. Dlatego raczej wspólnotę losów teraźniejszych i mniejszą wagę przywiązywał do języka przyszłych (niepodległość), zwłaszcza w kaszubskiego, bo dostęp do urzędów, obliczu germanizacji Pomorza tak dalece stanowisk w gospodarce zapewnić mo- posuniętego od czasów, kiedy państwo gła dobra znajomość języka polskiego. polskie na wieki utraciło dostęp do Bałty- To mogła być także odtrutka na germa- ku. Małą pociechą jest, że tym sposobem nizację, która nasilała się z końcem XIX uniknięto dłuższego okresu polonizacji. wieku. W takim razie można słowa Der- Zdanie Ceynowy „Wszelki Kaszub to Po- dowskiego: „Nie ma Kaszub bez Polonii, a lak, ale nie wszelki Polak jest Kaszubem” bez Kaszub Polści”, uznać za stanowisko wyraża tak samo odrębność Kaszubów, a polityczne, uzasadnione sytuacja geopo- ich zawieranie się w plemieniu polskim lityczną w jego czasach. Kaszubi mogli wynika z geopolitycznych uwarunkowań. się bowiem wydźwignąć tylko razem z To był, zdaniem Ceynowy i Derdowskie- ruchem narodowowyzwoleńczym Po- go, dobry wybór, a co najmniej lepszy. laków. Zdanie to na pewno nie oznacza Nasze widzenie Europy uwzględnia tożsamości Kaszubów i Polaków, a wręcz to, czego oni wiedzieć nie mogli, bo w ich przeciwnie, stawia ich na równi (patrz na czasach nowy porządek rodził się dopiero gramatyczna symetrię zdania), a wyraża w umysłach filozofów.

Florian Ceynowa ni mùszice mëslëc, że më – wëjąwszë nie- chtërëch smitonków – sã ti naszi mòwë wstëdzymë. Òj brón Bòże! Czejbë te chto Kaszëbi do Pòlôchów chcôl dzeje naszëch przodków spisac, jak òni z dôwnemi Prësôkami, Dunczekami, Szwedami, Miemcami wòjowalë tej bë to Niech mdze pòchwolony Jezus Christus. bëła decht pësznô ksążka; abò jaczi to bë To je naszé chrzescyjańsczé pòzdrowienié, béł pëszny krajòbrôzk naszi całi niegdësz czej më sã ze sobą zéńdzemë, czë to ka- zemi òd Wisłë do Òdrë a òd mòrza jaż pò tolëcë czë lëtrze, czë to z Pòmòrsczi téż Notecã ë Wartã. z Zachòdnëch Prës. Temi słowami më Më baro rôd widzymë biôłéhò sã z wami, kòchani bracô Pòlôsze, witó- grifa, herb nasz kaszëbsczi, przë biôłim më. A tak zacząwszë jak młodszi brat do òrzle pòlsczim na Wësoczi Brómie gduń- starszéhò. A wiãc słëchôjce. sczi; rôd òdwiedzómë grobë naszëch Wë jesce gwesno na nas përznã złi, dôwnëch ksążãt w Òléwie, dze sobie przë że më sã nie jãlë do czëtaniô pòlsczich òbrazach Subisława ò zaprowadzeniu pism, a jesz mni do tehô pòlsczéhô brac- wiarë chrzescyjańsczi do naszé zemie, twa, co to Ligą (Pòlską) zowią, bierzemë. Sambòra ë Mszczugów ò jich pòbòżnoscë Ale wcale ta rzecz sã tak ni mô. Më prôw- ë zakłôdaniu kòscołów, Swiãtepełka ò dzëwi Kaszëbi nie rozmiejemë dobrze pò wòjnach z Krziżôkami ë jinszemi naroda- pòlsku; a wiãc më sã mùszimë przód waszi mi pòwiôdómë. Ach, przë wërzeczeniu pëszny mòwë naùczëc. Ale co to za cãżkô nazwiska Krziżôków wszëtcë sã wzdri- rzecz, czej ni ma kòhù, co bë nas naùczëł. gómë, bò nóm na mësl przëchòdzy, jak Ksäżô naszi są Miemcë, szkólny zôs mają òni naszëch pradzadów pòdczas tôrgù strach przed przełożonemi. A wiãc më tak we Gduńsku przez pòdstap wërznëlë, gôdómë, jak naszi przodkòwie gôdalë, to nasz krôj zagrabilë, a pòtemù jak z biał- je pò kaszëbskù. Ale wë, bracô Pòlôsze, kami pòstãpòwalë. Ale zarôz nóm sã

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 21 lżi na sercu zrobi, czej na drëgą stronã żëłach chtërëch tak dobrze słowiańskô wieldżéhò wôłtôrza wezdrzimë, dze krew płënie, jak w naszëch. Terôz jidze òbrazë królów polsczich na scanie wiszą- to bardzo cãżkò, bò nóm prôwdzëwim cé przëpòminaja, jak naszi przodkòwie z Kaszëbóm nie pòmògą dobrze w òswiece Pòlôchami sã pòłączëlë ë jich królów za ani ksãżô, ani szkólny, ani nawet szlach- swòjich panów czëlë ksążãt chãtnie wzãlë. ta – rozmieje sã, że jak wszãdze, tak ë tu Tej szła òswiata do zemie kaszëbsczi, bò są niechtëré chwalebné wëjątczi – ale më przëszlë z Pòlsczi dobri ksãżô, tak swiec- jednak mómë w Bògù nadzejã, że më z czi jak zakònnicë, co w mòwie rozëmny czasã naszã mòwã wëkształcymë. Co daj wiarã Christusową òbjasnialë, ksążczi do wnet Bòże. Amen. nabòżeństwa, co to jesz pò dzys dzéń Pisôł jem dnia 20-hò gromnicznika w nich sã mòdlimë, pisalë abò skądinąd 1850 r. w Prësach zachòdnëch nad grańcą sprowadzalë; szkòłë zaklôdalë, dze pò pòmòrską niedalek mòrza. pòlsku ùczëlë. I z tëch szkół wëchòdzëlë ksãżô, sãdzowie, szkólny. A wiãc tej zna- Źródło: http://www.czetnica.org/ka- lë wszëtcë ùrzãdnicë mòwã kaszëbską, bò szebsko-leteratura/florian-cenowa/kasze- czej Pòlôch le rok je midzë nami, to ju bi-do-polochow/ nas decht dobrze rozmieje. Pòtemu ju nie „Czëtnica” rozwijana od 2002 roku za- bëło na naszi zemi taczéhò nabożeństwa, wiera także inne teksty Floriana Ceynowy, bò za rzãdë prësczéhò zaczãlë w szkòłach jak i bogaty zbiór utworów kaszubskich le pò miemieckù ùczëc; a z miemiec- pisarzy oraz tłumaczeń pisarzy z różnych czich szkół ni mògą dlô nas dobri ksãżô stron świata. Zachęcamy do przyswaja- wëchòdzëc, bò nie ùmieją naszi mòwë. nia sobie dorobku literatury kaszubskiej i A wiãc stôrą drogą szło to letkò do jed- światowej w kaszubskim przekładzie. noscë z Pòlôchami, rodzonemi bratami, w

Grzegorz J. Schramke taczi, jaczich stôwiô sã w nôpiérszi rédze, czej gôdô sã ò kaszëbsczim ùtwórstwie jak- no całoscë, a jich dokazë, że krótkò rzekã, Pòecë zabòrsczi zemi dërch na nowo zachwôtają, a nierzôdkò sã je òpisywô nawetka jakno arcëkùńsztowné czë méstersczé. Kaszëbskô lëteratura rechùje so ju Jakno, że pòkôzanié tu wszëtczich atch- wiãcy jak 150 lôt. Bez nen cząd òstało w nionëch pisarsczim drigã nie bëłobë dobrą najim jãzëkù napisónëch a òpùblikòwónëch ùdbą, bò zrobia bë sã z tegò artikla lëtaniô tësącë dokazów, nôwiãcy pòeticczich, le przëzwësków, a placu bë przë tim zafelowa- téż dosc tëli prozatorsczich czë na binã. Ë ło na chòc le krótczé przedstawienié każdégò to prawie ùtwórstwò mòże sã bùsznic jakno z ùtwórców, tim razã bãdze le ò pòetach ë jedno z przédnëch òbarniôrzów, dzãkã ja- to le tëch, jaczi swòjima dokazama mni a czim sã rozpôlają pòsobné òrmùzdowé skrë barżi sã stalë znóny pòza najim, zabòrsczim ë najô gôdka wcyg jesz żëje. òkòlim. Pierszim najim pôłniowòkaszëbsczim Pisôrze, co pòchòdają z najich strón, z ùsôdzcą w historie lëteraturë, a téż pierszim zabòrsczi zemi, mielë ë do terô mają wiôl- kaszëbsczim pòetą w całoscë je Hieronim dżi ùdzél w ùsôdzanim kaszëbsczi snôżi Derdowsczi. Nen ùrodzony 9 strëmiannika lëteraturë. Tim barżi, że wëstrzód nich są 1852 r. we Wielu pòeta, gazétnik a wëdôwca

22 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • dôł sã pòznac nie leno jakno méster pióra, Tëli pòwiôstków. Derdowsczi miôł le téż jakno niespòkójny duch ë, przenômni maturã zdac dopiérzé w czwiôrtim gim- za swòjich mòdzëznowëch latów, niemôłi nazjum (w tamtich czasach bëłë one cos szawiter. tak tim, czim dzyso są gimnazja ë strzédné Ò Derdowsczim krążi wielë pòwiôstków. szkòłë razã)1. Pózni robił w ksãgarni, jakno Jedna prawie sã tikô tegò, jak wëwalony z priwatny szkólny, w gazéce, w drëkarnie. W chòjnicczégò gimnazjum za lontrusowanié 1877 r. jegò nieùbëtny duch pònëkôł gò do młodi Hieronim namówił dwùch drëchów Pariża, gdze, jak Derdowsczi sóm cwierdzył, ze swòjégò pòsobnégò môlu edukacjë (w jachôł słëchac wëkładów szerôk znónégò Braniewie), bë razã z nim régnãlë do Jitalie slawistë – prof. Aleksa Chòdzczi. Równak barnic papieża przed Giuseppe Garibaldim, chto wie, mòże tim, co gò tam przede wszët- heroją, co biôtkòwôł sã ò zjednoczenié Jita- czim cągnãło béł Wiôldżi Wëstôwk w Pari- lie ë jaczi tedë prawie rësził z òchòtnikama żu w 1878 r.? Bądz co bądz Derdowsczi bë na Rzim, bë ë papiesczé państwò przëłą- przeżëc we Francje brôł sã za wszelejaczé czëc do swòji bùdowóny nazôt tatczëznë. robòtë, w tim béł kùczrã w kòńczich tram- Derdowsczi (ju le z jednym drëchã) kùńc wajach ë mechanikã w pneumatiecznëch. A kùńców docarł do Jitalie, równak tam òstôł z gardu nad Sekwaną rézowôł nazôt do kraju schwôtóny ë, jakno że dëtków na rézowanié w wiãkszoscë… piechti. ni miôł, wsadzony za włóczbã do sôdzë. Jeż- Duch Derdowsczégò kùńc kùńców lë do tegò placu pôwiôstka sã cygnie dëcht le wëgnôł gò za wiôlgą wòdã, do Zjednónëch razã z faktama, to pòtim ju drãgò dac wiarã Stanów. W gromniczniku 1886 r. naj’ pòeta w to, co sã dzejało dali. Chòc chto wié, kò docarł do gardu Winona (w stanie Minneso- ò méstrze wicu tu gôdómë! Tak tej młodi ta), dze kòl 30% mieszkeńców to bëlë emi- òbarniôrz papieża, bez dëtka przë dëszë, grancë z dôwny Pòlsczi. Tam Derdowsczi miôł w sôdze wpasc na ekstra ùdbã. Brzadã wparłãcził sã w kùlturalné dzejanié Pòlonie, ji bëło to, że niedługò pózni Derdowsczi we òstôł téż redachtorã tigodnika „Wiarus”. W Wielu dostalë lëst, w jaczim bëło napisóné, 1887 r. òżenił sã z dôwną ùkòchóną Joaną że jich młodi syn zdżinął ë pòtrzébné są dët- Lubòwiecką, jakô za nim przëpłënãła do czi, bë gò gòdzëwie pògrzébac. Jaczi wej Zjednónëch Stanów. Z żëńbë ti ùrodzëło starszi bë taczi slédny pòsłudżi òdmówilë sã czwioro dzecy. W 1888 r. Derdowsczi swòjémù dzeckù? Dëtczi tej chùtkò òstałë òdkùpił „Wiarusa” razã z drëkarnią, a tej wësłóné, a młodi bówka wnet sã stôł nazôt òtemkł jesz ksãgarniô. Widzëc w Winonie wòlny. Ni miôł równak ju za czim w Jita- kùreszce nalôzł howingã, a jegò niespòkójny lië sedzëc, bò sprawa Garibaldi a papież ju dëch – ùbëtk. Kò òdjimczi z tamtegò czasu dôwno bëła rozrzeszonô, tej rësził nazôt do- pôkôzywają negò naszégò rodówca jakno dóm. Miôł wierã sã zadostac do Wiela do- chłopa, że tak rzekã, jaczi zjesc mógł ë, co kładno tedë, czej jegò symbòliczny pògrzéb wôżniéjszé, miôł za co. W 1897 r. Derdow- sã òdbiwôł ë prawie mszô za jegò dëszã bëła sczi dostôł ùdaru mùskù ë òd tegò czasu jegò òdprôwianô. Smãtno ceremióniô wnet redo- zdrowie sã zlesziwało. Ùmarł 13 zélnika scą wëbùchła, chòc nót dodac, że młodémù 1902 r. Òstôł pòchòwóny w Winonie. Derdowsczémù sëchim pãkã całi nen fif nie Nôwiãkszim lëteracczim dokazã ùszedł. Bò czej starszi ju do nédżi wësceskalë Derdowsczégò je epickô pòema „O Panu a wëcałowalë „zmartwëchwstałégò” knôpa ë Czorlińsczim co do Pucka po sece jachoł”. łzë redoscë wëlalë, tej mù skórã na grzbiece Wëdónô òsta w 1880 r. ë do terô bëła nôm- do òstatnégò placu wëdraszowalë za to, co 1 czë egzamin nen pò prôwdze zdôł, tegò nie je na gwës òn nawëstwôrzôł. wiedzec, bò jegò swiadectwò… zadzinãło.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 23 ni 6 razë wznôwiônô. Ksążka ta òpòwiôdô stôrégò, dôwni należącégò do pòlsczi armie ò przigòdach szlachcëca Czôrlińsczégò, kònia. Zaczinô mù gwizdac melodiô „Ma- chtëren wëbierô sã w drogã za secama. zurka Dąbrowskiego”, a zwiérzã zaczino Bez klątwa Żëda Szmùla zwëczajnô réza do taktu przebierac szpërama. A tej, na nutã przemieniô sã w fùl rozmajitëch przigòdów pòlsczégò himnu szlachcëc zaczinô kòniowi wanogã pò wierã wszëtczich nórtach Ka- spiewac „Tam gdze Wisła…”. szëbsczi. Dokôz nen je napisóny żëwim, Barżi pôwôżno zarzucywô sã piesnié jãdrznym jãzëka ë jaż pòzazdroscëc tu mòże Derdowsczégò, że tak pò prôwdze to jak to méstersczi letkòscë pióra Derdowsczégò. Pò mòże bëc himn Kaszëbów, skòrno sã spie- prôwdze ksążka czëtô sã za jednym razã, wô ò pòlsczim mòrzu, a òsoblëwie ò pòlsczi a nierzôdkò człowiek sã òb czas sledzeniô gôdce („Tam gdze Wisła òd Krakòwa/W przigòdów heroje pòemë wiesoło zasmieje. pòlsczé mòrze płënie/Pòlskô wiara, pòlskô Do dzysô równak dokôz nen bùdzy mòwa/Nigdë nie zadżinie”)? Do te widzą téż rozmajité kòntrowersje. Kaszëbi z We- w nawlëczeniach do katolëcëznë to, że strzednëch Kaszub ë Nordë szkalują na òdrzucywô sã tu Kaszëbów jinszi wiarë, ja- jãzëk pòemë, niechtërny gôdają nawetk, czich chòc pò prôwdze je mało, le równak są, że „Czôrlińsczi” je napisóny le skaszëbio- a doch himn bë mùszôł bëc dlô wszëtczich. ną pòlaszëzną. Je to równak ju za wiele Ë jesz do të wskôzywają na „agresiwnotã” ti pòwiedzóné. Prôwda, Derdowsczi pòlaszi, piesnie (np. „marsz, marsz za wrodżem”), do te miôł so ùdbóné, cobë kaszëbsczich nijak nie pasëjącą do dzysdniowëch czasów zwãków nie òddawac jaczimas jinszima bùdowaniô jedny, zjednóny Europë. lëtrama jak leno pòlsczima, a to wszëtkò pò Jinszima kaszëbsczima dokazama to, bë jegò dokazë téż bez Pòlôchów bëłë Derdowsczégò są: „Kaszuba pod Widnem” czëtóné. Równak je to wcyg naja, zabôrskô (1883; pózni titël zmieniony na „Kaszebe gôdka, z „ù” miast „ë” (Kaszubë), -em miast pod Widnem”), zwielonô w pôrunôstu ek- –ã (wrodżem), etc., na dodôwk, jak ùczałi zemplarzach „Oracyjo pożegnalno dlo Pana wskôzwają, òbònionô włascëwòtama z jin- Feliksa Czorlińściego na banciecie wieczor- szich partów Kaszub. nym u Mazura w Toruniu w wiliją Zwodzy- Wëtikô sã pòza tim Derdowsczémù josza, w roku Pańścim 1884” (1884) ë zbiér antisemitizna. Wielu rażi téż propòlsczé przësłowiów „Nórcyk kaszubści abo koruszk nastawienie Derdowsczégò (nie leno w i jedna maca jędrnyj prowde” (1897). pisënkù), jaczé z òbgôdiwónégò tu dokazu Derdowsczi pisôł téż w pòlsczi gôdcë: np. wierã nôbarżi łiskò pò òczach z zawiartégò „Walek na jarmarku” (1883); „Wracanie ży- tam „Marsza kaszubsczégò”, bez wielu dów do Palestyny i wejście do obiecanej zie- ùznôwónégò za naju himn. Bez wielu, le nie mi” (1884; z elementama żëdowsczi gôdczi), wszëtczich. Kò òd jaczégòs czasu kaszëbskô „Jasiek z knieji” (całosc 1885), a téż wielnëch spòlëzna je pòdzelonô co do tegò, co je, czë dokazów pùblikòwónëch pò cządnikach, jak bë bëc mùszało, najim himnã. W wiôldżim np. drëkòwóné w 1890 r. we „Wiarusu” „Li- ùproszczenim rzekã, że starszé pòkòlenié sty z podróży” – brzadu pôrãniedzelowi réze kaszëbsczich dzejarzów je za dokazã Derdowsczégò pò Americe. Derdowsczégò, za to młodszé za „Zemią Pòsobnym najim pòetą, a chto wie, czë rodną” Jana Trepczika. nie nôwëbitniéjszim w całi naji kaszëb- Procëmnicë piesnié wielewiôka gôdają, sczi pismienniznë je Jón Kôrnowsczi. Nié że nie chcą miec za himn… „spiéwczi dlô béł òn blós lëtaratã (w tim téż prozajikã a kònia”. Doch „Marsz kaszubsczi” prawie dramaturgã), le do te téż dzejarzã, gazétnikã zjôwiô sã w epòsu Derdowsczégò w tim ë jideòlogã rësznotë Młodokaszëbów, a môlu, gdze Czôrlińsczi w stajni òbzérô fest warkòwò sãdzą ë prawnikã. Czãsto, dzãczi

24 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • swòjim dokazóm a rozwôżanióm sã ò nim Wôś Budzysz Kôrnowsczi wëdôł zbiérk prawi „sëmienié kaszëbsczégò nôrodu”. To „Nôwotnę spiéwĕ”, jaczi do dzysô je jednym prawie òn béł tim, jaczi m.jin. domôgôł sã z nôwôżniéjszich w kaszëbsczi lëteraturë. bë dzecë z Pòmòrzégò ùcziłë sã historie z To z niegò pòchòdają taczé wiérztë jak: pòmòrsczégò pąktu zdrzenia, tzn. bë np. nie „Pòwiôstka”, „Cenôwa”, czë lirik, „Jô bëm wbijac jima do głowów, że Swiãtopôłk béł leno chcôł”. rabusznikã ë zdrajcą, bò zaatakòwôł pòlsczé Kôrnowsczi ksãdzã nie òstôł. Pò prze- wòjska (czim pò prôwdze ùrëchlił jich atak niesenim sã z Pëlplëna na ùniwersytet we na swòjé ksãstwo – Gduńsczé Pòmòrzé), a Fribùrgù pòrzucył teòlogiã ë zaczął sztudéro- bë ùcziłë sã ò ksãcu tim, jakno ò patrijocë wac prawo, jaczé skùńcził na ùczbòwni we ë bòjatérzë, chtëren régnął na cygnącëch Wrocławiu. W 1912 r. béł ùtwórca „Nôwot- Pòlôchów bë barnic swòji zemi ë swòjich nëch…” w karnie załóżców zrzeszenia „To- pòddanëch przed najechanim. warzystwo Młodokaszubów” ë je dzysô J.Kôrnowsczi sã ùrodzył w najim Czôr- rechòwóny do tzw. wiôldżi trójczi dzejarzów nowie, kòl Brusów, 16 maja 1886 r. Pò ti òrganizacjë (kòl Aleksandra Majkòwsczégò skùńczenim spòdlëczny szkòłë ùcził sã ë Leòna Heyke). nôprzód w Collegium Marianum w Pel- Òb czas I swiatowi wòjnë Kôrnowsczi plënie, a tej, òd 1904 r., w chòjnicczim biôtkòwał sã pòrénkòwim froncë. Z negò gimnazjum, gdze w 1907 r. zdôł maturalny kòmùdnégò, ùrzasnégò cządu zrodza sã egzamin. Pòtém zaczął sztudérowac teòlogiã m.jin. wiérzta „Custdia Daroviensis” („Da- w Dëchòwnym Seminarium w Pelplënie. rowskô Strażnica”), bëlnie òpisywającô nen Tam téż rozpôlëł sã jegò kaszëbsczi płom. nielëdzczi, fùl znieczëca czas: Wëdarzenim, jaczé òsoblëwie sprawiło, że Kôrnowsczi pòszedł kaszëbską stegną, bëło Custodia Daroviensis przeczëtanié tedë bez niegò „Słownik języ- ka pomorskiego czyli kaszubskiego” Szte- Rów nasz przerznął prosto smãtôrzowé gónë, fana Ramùłta. W latach 30. XX stalata, w Pòzrumcowôł grobë i zmùrszałé trunë, pamiãtnikù „Moja droga kaszubska”, tak ò Szpôda cëskô w górã piôch i gnôtë biôłé, tim całim zdarzenim naj rodówc pisze (str. Parmiń włosy abò łachë zestarzałé. 26): „Muszę wyznać, że byłem zupełnie oszołomiony. Doznałem jakby nagłego ob- jawienia. Kaszubszczyzna, dotychczas tak Na ùbiédze rowù wëzdrzą gołé nodżi, poniżana, ukazała mi się we fantastycznym, Na nich powiesëlë helm i bagnet srodżi, wspaniałym świetle dziejowym – jako sa- Trupie głowë kładą na wiérzch na remiszczu, modzielny język słowiański, samoistny wy- Te nóm jak latarnie òb noc w slépia łiszczą. kładnik duszy kaszubskiej, który jest ostatnią pozostałością ongiś wielkiego i walecznego Trupa, co jesz wszëtczi gnôtë swòje trzimie, szczepu słowiańskiego Pomorzan”. Tegò dwaji zarzucëlë so na remiã, Kôrnowsczi w kaszëbiznie zatonął na Pòwiesëlë jegò wësok na dwie szpôdë, fest. Czëtôł ë pògłãbiwôł swòją wiedzã ò Dłudżi sznurk mù przëwiązalë kòle brodë... wszëtkò, co tikało sã rodny zemi ë gôdki starków. W 1908 r. założił „Koło Kaszubo- I co chwilkã cygną... A trup cziwô banią, logów”, jaczé pòd zmienioną pòzwą („Koło I jak pajac – szczërzô zãbë i sã kłaniô... Studentów Kaszubów „Jutrznia””), jistnieje do Jaż sã Rusczi nad nim wreszce zlitowalë dzysô ë ju wëdało widzałi brzôd w pòstacëji I mù łësą baniã na mak pòstrzelalë... rédżi ksãżi, co dzejalë a dzejają na kaszëb- sczim gónie. A w 1910 r., pòd pseudonimã (Nowotné spiéwë i wiersze, 1958)

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 25 Czej wòjna sã zakùńcziła Kôrnow- jinszich kaszëbsczich dzejarzach tamtegò sczi biôtkòwôł sã jesz w wiôlòpòlsczim cządu. pòwstanim, a tej, w 1920 r., jakno kapi- tan, òddzãkòwôł sã z mùndurã. W 1924 Pòsobnym na lëscë pòetów zemi za- r. wrócył w naje stronë, gdze robił przéd- borsczi je Zygmùnt Narsczi (rodowé no jakno sãdza ë adwòkat, nôprzód w przëzwëstkò Narloch). Ùrodzył sã w 4 Czerskù, a òd 1927 r. w Chòjnicach. W lëpińca 1920 w Kôrsënie, dejadë ju w 1928 1937 r. przëszedł na emeriturã ë zamiesz- r. familiô przecygła do Gdini, dze téż za- kôł ù swòji sostrë w Wërzëskù na Krajnie. czął dzejac w harcerstwie (zòrganizôwôł Ùmarł 2 rujana 1939 r. Je pòchòwóny na III Mòrską Drużënã Skautów mn. Josepha brusczim smãtorzu (prze przédny alejce, Conrada). W wòjnie robił w gdińsczi stocz- pò prawi starnie, jeżlë sã wchodzy brómą ni, kònspiracëjno dzejôł téż w Szarëch òd Gduńsczi ùlicë). Szeregach, gdze zoragnizowôł ë dowòdzył Ja rëchli òstało nadczidniãté, że Kôr- I Mòrską Kómpanią Szarëch Szeregów. nowsczi to nie blós pòeta (chòc tu nón do- W 1942 r. òstôł aresztowóny ë zatchłi w dac, że prawie tegò ôrtu dokazë przëniosłë kòncentracëjnym òbozu w Stutthof, pózni mù nôwiãkszé ùznanié), le do te ùtwórca przewiezony do Mauthausen. Pò wòjnie dramatów ë prozajik. Jeżlë jidze ò te bino- wrócył do kraju, zamieszkôł w Pòznanim, wé dokazë, to wôrt to pòdac chòc „Scy- gdze na henëtnym ùniwersytece dobéł nanié kani” (1929), „Otrôk Swantewita” titël magistra ekònomie, a tej dochtora ë (1932) czë „Zôpis Mestwina” (1932), a habilitowónégò dochtora. Béł prôwdze- dopòwiedzec, że wszëtczé jegò tegò ôrtu wim „titanã robòtë” - jegò blós ksążko- ùsôdze òstałë zebróné razã ë ùkazałë sã wëch dokazów nôùkòwegò ôrtu rechùje jakno szpecjalny numer „Biuletynu Zrze- sã wiãcy jak 60! Narsczi ùmarł 6 czerwiń- szenia Kaszubsko Pomorskiego” (4/1970). ca 2009 r. Ò prozatorsczich za to dokazach wôrt Jeżlë jidze ò lëteraturã, to zbiérk tu wspòmnąc, że trzë z nich ùkazałë sã „Moje pacierze” je jegò jedurnym. Òstôł ksążkòwô, pòd „zabòrsczim” titlã: „Sowi- wëdóny w 1974 r. ë dzysô je pò prôw- zdrzôł u Krëbanów” (w 1983). dze biôłim krëkã (béł wëdrëkòwóny w Karnowsczi to téż ùtwórca pierszi wielenie le 300 egz!). Wiele wiãcy mô za kaszëbsczi biblografie (bëła drëkòwónô to Narsczi wëdónëch dokazów prozą, w w cządniku „Gryf”), a téż historik (np. tim pòwiescy. Szkòda le, że wierã pòza „Historia Czerska i Ekonomii Czerskiej” pòwiôstką „Brawęda o rëbôku” są òne (1935)) ë historik lëteraturë („dr Florian wszëtczé pisóné pò pòlskù. Ceynowa. Napisał w setną rocznicę uro- Stanisłôw Pestka to pòsobny ùtwórca dzin (1917 r.)...” (1922)). To téż wespółza- z najich strón z jaczégò mòżema bëc łóżca m.jin. jednégò z nôwôżniéjszich w nadzwëk bùszny. Je òn wierã nôbëlni- kaszëbsczi rësznotë pismionów pt. „Gryf” észim dzysdniowim najim pòetą, ë razã ë, co naju, Krëbanów, nôbarżi òbchòdzy z Kôrnowsczim, jednym z pôru nôbarżi – cządnika „Zabory”, jaczé w tamtim cza- nadzwëkòwëch w całi kaszëbsczi lëtera- su wëchòdzëłë jakno dodôwk do „Słowa turze. Wiérztë Pestczi są òsoblëwie kuńsz- Pomorskiego”. towné, baro erudicyjné, z pësznie wëcza- W 1981 roku ùkôzôł sã, wëżi ju rzonym czëcowym ùstawã, z bòkadną wspòmióny ë w dzélëkù zacytowóny, metafòriką, z ùsadzonyma z wëczëcym pamiãtnik J. Kôrnowsczégò „Moja dro- neologizmama ë z trójnym wëzwëska- ga kaszubska”, jaczi je bëlnym zdrzódłã nim stôrich, zabôczonych ju słowów. Są wiedzë ò samim ùtwórcë, jegò czasach ë téż ne jegò liriczi… nadzwëk cãżczé w

26 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • òdczëtanim. Ë to sprawiô, że wiela nie- Szrëwòt ë aksamińt naj słowa chô mòrdowaniô sã z ùsôdztwã słowa ë Temù òno szczéro rozdôwô òdkłôdô Pestkã nazôt na pôlecã. A szkòda, Nié ùmiészóné skarbë nieba ë zemi bò pò prôwdzë przebłądzenié bez gãstwã A pewno je leno kroplą słowiznë ë metafòriczi nodgrôdzô dostó- W mòrzu jãzëków lëdzczëznë niem sã w przesnôżi ògard swiata lirików Na kropla téż pòdléżnô klepsydrze nego kaszëbsczégò Norwida. „Widzałosc zaczarzonô” z niejedny S. Pestka ùrodzył sã 8 łżëkwia- apòstrófë ta w Rólbikù. Gimnazjum ùkùńcził w Òczóm wëturzô òbrôz niesmiałégò Kòscérznie, a tej, w latach 1950-53, sztu- sniegùlinka dérowôł pòlonistikã na Ùniwersytece Ada- Równak całi snopk jaskrotë ma Mickewicza w Pòznanim. Pòtim robił Tak głôdkò nie zamikô sã w mùszelce słowa jakno szkólny, a tej, przédno, jakno ga- Jak zemia w òbrócënkòwi rësznoce zétnik. Béł redachtorã taczich pismionów Abò ùmarłi we wiekòwny swiatłoscë jak: „Kaszëbë”, „Litery” czë „”, Nié samò słowò chòcbë bëło Òmégą jaczégò téż w cządach 1969-72 ë 1990- Doniesë do lëpów 94 béł przédnym redachtorã. Wôrt tu nad- Zwiér wszechrzeczë czidnąc, że w „Pomeranii” téż pùblikòwôł Pòkòlenia dwigają na pùklach felietonë, jaczé pòdpisywôł Krëban z Mi- Zamkłosc nasziństwa lachowa. Chtërna je téż cénią ë damienim Baro aktiwno téż dzejôł Pestka na ka- Midzësłowim ë ptôszim szczeblotã szëbsczim gónie, czëgò pòswiôdczenim niech wej bãdze to, że w latach 1976- Pùjkającym kôłpiowi pãp miesądza 1980 e 1992-94 béł przédnikã Kaszëbskô- Mùzëkòwnoscą teszną czej zapadłé zómczi Pòmòrsczégò Zrzeszeniô. Ùtwórca swòjé Òdczuwnotą zagùbionëch ë òdnalazłëch wiérztë pòdpisywô jakno Jan Zbrzyca. wątków Pòd taczim mionã są téż pùblikòwóné W swòjim domarosłim bëcu jegò zbiérczi dokazów. Do terô sã ùkôzałë Ze zemią zawdë na jedno. trzë: „Południca” (1976), „Wizrë ë duchë” (1986) ë „Wieczórny widnik” (2002), w (Wieczórny widnik, 2002) jaczim téż sã nalazło kąsk prozë. Je Pestka téż ùsôdzcą pôru ksążków pò Bez dłudżé, pòwôjnowé lata nicht z pòlsku, w tim rozwôżaniów ò kaszëbsczi pôłniowëch Kaszub, pòza Pestką ë Na- jinteligencje swòjich czasów: „W kręgu rsczim, nie zjôwił sã na kaszëbsczim kaszubskiego kadyceusza” (1983). Parnasu ë nie stôł sã, jak przede wszët- czim nen pierszi z tu wëpisónëch, pòetą Całi snopk jaskrotë szerzi znónym wëstrzód lubòtników naji lëteraturë. Dejade nie òznôczô to Gôdka zrodzonô z gòrączczi doch, że w tamtich czasach nie ùrodzył Òpòcëszkù żebë wszëtczi czëlë sã na naji zemi nicht, co bë miôł drig do Jakbë ze soplą w sercu wzdichô: ùsôdzaniô wiérztów. Barżi sã zdôwô, Stracenié rodny mòwë że to prawie nieżëczné kaszëbiznie cza- Òznôczô ùsnienié dëszë lëdu së PRL-u sprawiłë, że taleńtë òstałë w Chto w szari sëkni pò òjckach ùkrëcym, abò nawetka nie bëło jim dóné Pùrpùrną ùzdrzi nitkã z zôrna wëpùszczëc. Ë takô dba ni mòże A téż pączkòwinã złotą bëc czësto bùten szëkù skòrno narôz, pò Ë w równëchny trzimie pòczestnocë zmianie ùrządzeniô państwa w 1989 r.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 27 ë przede wszëtczim pò òtemkniãcym w młodszô òd Dorau’a, ùrodzonô w Zôlesu, 1991 r. Kaszëbsczégò Òglowégò Liceum a bez wiele lôt mieszkającô w Brusach w Brusach, najé stronë rozkwiecyłë sã no- Ana Maria Różek (z dodomù Bartkòwskô). wim pòkòlenim pòetów. Ji wiérztë bëłë pùblikòwóné m.jin. w „Po- Znaczéniégò KÒL, a mòże lepi bë rzec meranii”, „Òdrodze” ë „Zymkù” – lëterac- bëlnëch szkólnëch òd kaszëbsczégò, to je czim rocznikù wspòmiónégò wëżi karna Felicjë Baska-Bòrzëszkòwsczi ë Wandë ò ti sami pòzwie, jaczégò Ana Maria je Czedrowsczi, w zjôwienim sã tich mło- téż nôleżniczką. Ju w 2000 r. wiérztë ti dich ùtwórców ni mòże przeceniwac. Kò ùtwórczënié òstałë wëprzednioné na doch wierã nie bez przitrôfk wszëtczi z ùwôżónym Pòeticczim Konkùrsu Pamiãcé tëch, jaczich zarô tu przëwôłóm są absol- Jizabelë Trojanowsczi. Wôrt nadczidnąc, wentama negò liceum. że w lëteracczim dodôwkù do „Pomeranii” Nôprzód bë sã to chcało napisac ò „Stegna” (3/2011) znóny kòmpòzytora, Maceju Dorau (ùr. 1981), dobiwcy lëte- spiéwôk ë lëterata Tomôsz Fópka rzeknął: racczi nôdgrodë mn. R.Wróblewsczégò, „Niedôwno zapòznôł jem są téż z wiérzta- nôleżnikã karna Młodëch Ùtwórców Ka- ma Anë Różk i baro mie sã òne widzałë, w szëbsczich „Zymk”, jaczégò liriczné do- całoscë ùżëté w nich nowisłowë”. kazë bëłë pùblikòwóné m.jin. w antologii Póczi co, ùtwórczëni jesz nie wëda „Skrë ùsôdzkòwi mòcë”, w „Pomeranii”, zbierkù lirików. A szkòda. „Nordze” (dodôwk do „Dziennika Bał- Z zabòrsczi zemi pòchòdzy téż Alicja tyckiego) ë „Òdrodze”, ë òstôwałë wësôk Dzerżôk (z dodomù Scziba), jaknô chòc sã òceniwóné, a zachwôcony nima gwôscy- ùrodzyła w Czerskù (w 1984 r.), pòchôdô, cel gdińsczi wëdôwiznë „Region” swòjégò tak jak ji familia, z Czôpiewiców, gdze téż czasu chcôł, sóm z se, zaspònsorowac ùtwórczëniô spãdzëła dzécné a młodzno- młodémù ùsôdzcë wëdanié zbiérkù. Całô wé lata. Dzerżôk brzadno dzejô w karnie sprawa równak nie doprzëszła to skùtkù, „Zymk”, jaczégò òd pôru lôt je przéd- bò Dorau mni wiãcy w tim czasu wëcy- niczką. Ji wiérztë, póczi co, sã ùkôzałë gnął do Jirlandie. w „Òdrodzë”, „Zymkù” ë antologii „Skrë Rzekł jem, że „chcałobë sã” napisac ùsôdzkòwi mòcë”. Wôrt je téż òdwiedzëc tu ò M.Dorau, bò tak pò prôwdze czë ji pisónégò pò kaszëbskù bloga „W tã a je mòżno gò zarëchòwac do pòetów nazôt” (www.ala.kaszubia.com), gdze zabòrsczi zemi? Kò ùtwórca nen nie pùblikùje swòjé wiérztë, dolmaczënczi pòchòdzy z najégò nórta Kaszëbsczi, spiéwków a lirików jinszich pòetów, a téż bò wej sã òn ùrodzył w Łubianie ë bez prowadzy zapisczi. Nôbarżi wierã znóną pierszé dzesãc lôt tam mieszkôł. Tej do- wiérztą A.Dzerżôk je baro cekawô, jeż- piérze jegò starszi przecygnãlë do Redu- lë jidze ò ùdba na dokôz, „Matematika nia ë tak sã złożiło, że pózni Dorau sztôł- żëcégò”. cył sã w brusczim liceum. Sprawa negò zarechòwëwaniô nie je tej letkò, bò to Matematika żëcégò doch przédno reduńskô òbéńda (to pra- wie w spòdleczny szkòle w ti wsë zetknął Całczi – to je trud sã pierszi rôz z nają rodną lëteraturą) ë, Pòchòdnô – nôdgroda nawetka barżi, brusczé liceum sprawi- Rédżi – przëjacelstwò łë, że jegò drig do pisaniô sã rozwinął ë Żëcé je czej matematika òbrzadzył. Dejadë ju stądka, z najich strón, Geòmetriô analiticznô – pòchòdzy pòsobnô naja pòetka. Je nią, rok Nôwiãkszé codniowé problemë

28 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Kòmbinatorika – Robòta ë jinszé fùchë debiut w „Zymkù 3” (2004) przëniósł ji Rachùnk różniczkòwi – Miesãczné przëznôwóną bez redachcjã „Pomera- rachùnczi nii” młodim, dobrze sã zapòwiodającym Żëcé je czej matematika ùtwórcom nôdgrodã mn. Romana Wróblewsczégò. Gackòwskô jesz pòtém Przéńdzenié zmiennoscë fùnkcji – Białka wëdrekòwa swòje dokazë w „Pomeranii” Prôwdë juwernota zastrzéżonô – Nalezc ë pòsobnëch dwùch „Zymkach”, a tej miłotã czësto ùcëchła. Pitagòrasowô pòùczka – Przësëga slëbnô Bùszni bëc mòżema z najich Żëcé je czej matematika nôwiãkszich pòetów, a zdrzące na karno tich nômłodszich téż miec nôdzejã, że nie (Zymk 4, 2004) leno jesz ùsadzą jaczés pëszné dokazë, le téż, że są blós awangardą nòwégò cządu Slédną personą na ti lëscë je Joana w kaszëbsczi lëteraturë ë wnet jich szlachã Gackòwskô, ùrodzonô w 1985 r. w pódą jesz młodszi ë jesz młodszi. Ë chto Chòjnicach, a pòchòdającô zez Brus. wié, mòże jednégò dnia to prawie chtos Gackòwskô bëła wiôlgą nôdzeją kaszëb- z nich bãdzë dolmaczony na pôrãdzesąt sczi resznotë ë lëteraturë. Dwa razë, w jãzëków swiata, abò òstónie wëprzednio- 2002 ë 2003 r., dobëła 2. plac na Diktan- ny bez kapitułã w Sztokhòlmie? dach Kaszëbsczégò Pisënkù, a ji pòeticczi

Kazimierz Jaruszewski Żona dwóch Wazów i jej związki z Leśnem

W sierpniu 2011 roku minęła czterech- setna rocznica urodzin Marii Gonzaga, królowej polskiej od 1646 roku, żony Wła- dysława IV Wazy (od 1646) i Jana II Kazi- mierza Wazy (od 1649). Imię Ludwika Ma- ria przybrała dopiero po ślubie. Pochodziła z rodziny francusko- włoskiej, od pokoleń związanej z Polską i skoligaconej z innymi wpływowymi rodami. Ojciec Ludwiki Marii (zwanej też Marią Ludwiką), Karol I Gonza- ga, był księciem Mantui – jego babka wywo- dziła się z młodszej linii Paleologów, którzy Ludwika Maria Gonzaga (1611 – 1667), byli cesarzami bizantyjskimi od XIII do XV żona dwóch Wazów wieku. Matka królowej, Katarzyna de Lor- raine (Lotaryńska) pochodziła zaś z rodziny krótki czas najwybitniejszy poeta polskiego spokrewnionej z Burbonami. Pochodzenie baroku, konceptualista Jan Andrzej Morsztyn monarchini wzbudzało wielki szacunek pod- pisał z niekłamanym podziwem: danych. Przebywający na jej dworze przez

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 29 dzy królewskiej. Znaczenie jej wzrosło szczególnie w okresie najazdu szwedz- kiego, aktywnie zabiegała wówczas o pomoc innych państw i wspierała material- nie walczące oddziały. Pod- czas trzydniowej bitwy pod Warszawą (28 – 30 lipca 1656 r.) osobiście kierowa- ła stanowiskiem baterii nad Wisłą i w karecie objeżdża- ła nadbrzeżne szańce. Sta- wała wśród artylerzystów, dzieliła z nimi posiłek i ob- serwowała ruchy wojsk. Doskonale orientując się w realiach polityki za- granicznej, doprowadziła do przejęcia w 1658 r. przez sejm pośrednictwa francuskiego w konflikcie ze Szwecją; starała się też o zapewnienie wyboru viven- te rege nowego króla, księ- cia francuskiego, jeszcze za życia Jana Kazimierza. Maria Ludwika wpły- wała na senatorów, posłów, hierarchów Kościoła, licz- nych książąt i magnatów, ale też dyrygowała mężem jak „mały Etiopczyk sło- niem” (słowa przywołane przez Zofię Libiszowską). Cesarze greckie, mantuańskie pany Królowa odegrała doniosłą rolę w zakresie I krew Gonzagów, i Paleologi, zbliżenia kulturalnego między Polską a Fran- Dom lotaryńskich książąt zawołany cją. Nauka języka francuskiego weszła do pro- I sławnych królów francuskich rząd srogi gramu edukacji. Mecenat monarchini sprzy- Liczy w swym rodzie, i stąd bez nagany jał postępom nie tylko w sztuce (literatura, Mogłaby zasieść miejsce między bogi; teatr), ale i w naukach ścisłych (astronomia). Ale jej godność, nad wszytkie przykłady, Ludwika Maria organizowała akcje charyta- I starożytność przewyższa, i dziady. tywne, wspierała ubogich i fundacje religijne. Sprowadziła z Francji szarytki, zajmujące się Królowa miała znaczący wpływ na de- pielęgnowaniem chorych w szpitalach oraz cyzje mężów, brała czynny udział w życiu księży misjonarzy i ufundowała w Warszawie politycznym, dążąc do wzmocnienia wła- klasztor wizytek. Zadaniem ich była opieka

30 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • nad 12 młodymi szlachciankami i działalność oświatowa. Ślady światłych rządów królo- wej obecne są również na ziemi zaborskiej. W 1646 r. Maria Ludwi- ka otrzymała starostwo tucholskie od męża jako należną oprawę. Jak podaje Jan Karnowski w publika- cji Kościół w Leśnie „faktycznym posiadaczem tego starostwa był atoli od 1632 r. do 1656 r. książę Albrecht Stanisław Radziwiłł, który na tym starostwie miał dożywocie i królowej płacił tenutę dzierżaw- ną.” Rzeczywiste objęcie starostwa Leśnieński kościół i ulica Marii Ludwiki, przez koronatkę (dawny synonim fot. Kazimierz Jaruszewski królowej) nastąpiło dopiero po kojowych z udziałem wysłanników elektora śmierci Radziwiłła (1656)). W czasie kiedy brandenburskiego i posłów francuskich. Ze Maria Ludwika posiadała to starostwo (zatem względu na grożące niebezpieczeństwo kró- od 1646 roku aż do śmierci), przyczyniła się lowa zrezygnowała, po licznych wysiłkach, z do powstania pięknej drewnianej świątyni dalszej podróży i udała się na południe. W w Leśnie – znanego na Pomorzu Gdańskim połowie stycznia 1657 roku wraz ze swoim obiektu sztuki sakralnej. Kościół zbudowano orszakiem dotarła do Kalisza, skąd wzywała prawdopodobnie w 1650 roku – proboszcz senatorów na naradę. bruski ks. Szymon Koliński twierdził, że „kró- Ludwika Maria postrzegana byłą przez lowa ufundowała kościół leśnieński w piątym współczesnych jako monarchini bardzo ener- roku swego pobytu w Polsce” (do której do- giczna, ambitna i konsekwentna (choć niektó- tarła z Paryża na początku 1646 roku). Hipo- rzy widzieli w niej intrygantkę), ale też hojna i tezę powyższą może poprzeć sprawowanie opiekuńcza. Przywołany już wcześniej bliski patronatu królewskiego, pod którym znajdo- królowej artysta Jan Andrzej Morsztyn trafnie wała się świątynia we wsi królewskiej Leśno. zauważył: Zgodnie z panującym do XIX wieku prawem zwyczajowym koszty wzniesienia nowego Przewyższa wielką fortunę umysłem, kościoła na terenie królewszczyzny (wsi kró- Umysł rozumem, rozum wszelką cnotą: lewskiej) w 2/3 pokrywał król za pośrednic- Jako nad bajką i pięknym wymysłem twem starostwa, a w 1/3 miejscowa parafia. Zdziwi się przyszły wiek nad jej robotą, Historyczne związki królowej z Leśnem Nad zdrową radą, nad mieszkiem nieścisłem podkreślone zostały w 1989 roku, kiedy Rada [hojnym] Narodowa w Brusach nadała imię Królowej Gdy między stany stwierdza zgodę złotą Marii Ludwiki przelotowej ulicy położonej w Albo zachęca na nieprzyjacioły, sąsiedztwie kościoła. Albo funduje szpitale, kościoły. W podsumowaniu naszych rozważań Barwne, bogate w niezwykłe wydarze- warto wspomnieć, iż królowa Ludwika Ma- nia, niekiedy burzliwe życie Marii Gonzaga ria przebywała od świąt Bożego Narodzenia mogłoby zainspirować współczesnych arty- w 1656 roku do początku roku następnego stów, m. in. twórców sztuki filmowej. Pocho- w Chojnicach. Król wzywał żonę do Gdań- dząca z rodziny francusko – włoskiej polska ska, aby wzięła udział w rokowaniach po- królowa wielkim szacunkiem i miłością da-

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 31 Wybrana literatura: Gierszewski Stanisław, Brusy i okolica w latach 1466 – 1772 [w:] Dzieje Brus i okolicy, pod red. Józefa Borzyszkowskiego, – Gdańsk 1984 Karnowski Jan, Kościół w Leśnie, „Zabory” 1935, nr 9 Królowie elekcyjni. Leksykon biograficzny, pod red. Ireny Kaniewskiej, Kraków 1997 Libiszowska Zofia, Ludwika Maria Gonza- ga [w:] Polski słownik biograficzny, t. XVIII, z. 76 (1973) Libiszowska Zofia, Żona dwóch Wazów, fot. Kazimierz Jaruszewski Warszawa 1963 Morsztyn Jan Andrzej, Królowa Ludwika rzyła swoją nową ojczyznę – Rzeczpospolitą. Maria [w:] Tegoż, Wybór poezji, oprac. Wiktor Życie i dokonania żony dwóch Wazów to Weintraub, Wrocław 1988 znakomity materiał na scenariusz filmu bądź Rudzki Edward, Polskie królowe, t. II: Żony serialu biograficznego. królów elekcyjnych, Warszawa 1987 Rymar Edward, Jak polska królowa zwie- Kazimierz Jaruszewski dzała Pomorze Zachodnie, „Rocznik Koszaliń- Chojnickie Towarzystwo Przyjaciół Nauk ski” 2008, nr 36

Justyna Piekarska Elementy kaszubszczyzny, mimo spo- lonizowania gwary południowokaszub- skiej, stale żywe są w języku mieszkańców Opowieści Zaborów, o czym świadczą zebrane pod- czas pracy terenowej opowieści komiczne. humorystyczne z Są one także dowodem poczucia humoru mieszkańców Krëbanowa oraz umiejętno- południa Kaszub ści patrzenia przez nich z dystansem na sie- bie samych i otaczającą rzeczywistość. W „Żôdné pismo o waju nie pisze, 1 niniejszym artykule przedstawię niektóre leno gôdka o tem jeszcze żije” z zebranych przeze mnie opowiadań po- Jan Karnowski łudniowokaszubskich. Należy zauważyć, że zostały one nagrane i spisane, zatem Jan Karnowski pisał, iż „Dokoła Bru- nie reprezentują kaszubszczyzny literac- sów, w całi ti stronie, kaszebskô mòwa kiej – są zapisem żywej mowy kaszubskiej eszczi je doma”. Z pewnością zbyt mało funkcjonującej aktualnie na południowych napisano o języku Krebanów, zazwyczaj Kaszubach. Opowiastki przekazane zostały podkreśla się jego spolonizowanie czy przez pana Mariana Wróblewskiego, Jó- też naleciałości niemieckie i kociewskie. zefa Wardina, Antoniego Ziółtkowskiego, Jednak gdy wsłuchamy się w żywą mowę Andrzeja Majkowskiego i Józefa Chełmow- południowokaszubską, tę nieoficjalną, od- skiego – osoby, dzięki którym teksty te na- najdziemy w niej wiele cech pięknej po- dal żyją, a wraz z nimi żyją także niezwykle łudniowej kaszubszczyzny, jaką niegdyś barwne postaci i związane z nimi komiczne mówili bruszanie. sytuacje. 1 J. Karnowski, Krëbanë, w: Domôcé słowo zwęczné. Zebrane dowcipy i humoreski są nie- Antologia tekstów kaszubskich dla recytatorów oprac. J. i J. zmiernie ciekawym zjawiskiem z punktu wi- Treder, Chmielno 1994, s. 97.

32 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • dzenia folklorystyki, stanowią bowiem żywą nowią tzw. Opowieści o Józefku. Udało formę folkloru – nadal funkcjonują w ustnym mi się zebrać aż czternaście wątków do- obiegu tekstów, w swojej naturalnej sytuacji tyczących tej postaci, z czego prawie każ- komunikacyjnej, są przekazywane młodsze- dy z nich posiada kilka wariantów, czyli mu pokoleniu. Na uwagę zasługuje fakt, iż wersji (różniących się pewnymi szczegóła- teksty te nadal śmieszą odbiorców, choć w mi wynikającymi z właściwości przekazu różnym stopniu, co zależne jest od pocho- ustnego). Przytoczę tu kilka z zebranych dzenia danego słuchacza, jego indywidual- opowiastek. nego poczucia humoru, znajomości gwary południowokaszubskiej i odpowiedniego Józefek w samolocie (a) kontekstu sytuacyjnego. Przed wojną, targi już się odbywały Wiele anegdot, humoresek czy dowci- w Poznaniu i wuja Aleks Wróblewski dla pów jest pochodzenia międzynarodowego, szportu so wzął ze sobą Józefka Wałdo- wędrownego. Jak pisze Julian Krzyżanow- chów, no i pojechał z nim. Tam jedną z ski, „są to schematy, koncepty i wątki fabu- atrakcji był przelot samolotem, fligrem, larne, które krążą z kraju do kraju, z miasta nad miastem. No i wuja Aleks pyta się: do miasta, ze wsi do wsi. Wszędzie jednak – Józefek, czy byś so chcoł fligrem prze- przyjmują inny kształt, dopasowują się do lecec? rodzimych warunków i nabierają kolorytu – No… – Józefek mówi – czemu nié, pan lokalnego”2. Wspomniany badacz zebrał zapłacy… i poszeregował istniejące wątki literatu- Dwa złote z resztą to kosztowało. Józefek ry ustnej, tworząc Polską bajkę ludową w sobie tak myśli, myśli… Tak potem to ko- układzie systematycznym – polski katalog mentował jak już był w Brusach. Mówi: tekstów ludowych według wątków, czyli – Trudno, wuja Aleks zapłacëł dwa złote, zasadniczego szkieletu akcji. Spisane opo- jo żem w ten fliger wlazł, ale już żem miôł wiastki wnoszą do folkloru wiele nowych w buksach nasrane, ale dwa złote było za- wątków, których nie odnajdziemy w tymże płacone, jo je muszoł wejeżdżec! dziele. Te zaś opowieści, które reprezentują No i pilot ruszył, wystartował z tego lot- poszczególne wątki z wspomnianego dzie- niska, wzbił się trochę wyżej i się pyta Jó- ła Krzyżanowskiego, ukazują nam życie zefka: poszczególnych motywów literatury ustnej – No, a jak pon so tera czuje? oraz sposoby ich dostosowywania się do – No dobrze panie, ale za dwa złote to je określonego regionu poprzez nasycenie ko- za nisko, wëżej panie! lorytem lokalnym. – No dobra. Bohaterami opowiastek są nieżyjące już Pilot jeszcze wyżej podleciał, za chwilę osoby, rzeczywiste postaci mieszkające nie- znowu się pyta. gdyś w Brusach i okolicach. Niejedne z nich – No doch dobrze, ale za dwa złote to je są już zapomniane, brak o nich bardziej za nisko. szczegółowych informacji. Jednak pamięć o Pilot się w końcu wkurzył, zrobił beczkę i niektórych bohaterach zebranych opowia- korkociąg, wywinął coś tam z nim w górę i dań komicznych nadal jest żywa, żyją także na dół, i ląduje, już kołuje, już stoi, już pra- osoby, które stykały się z nimi bezpośred- wie Józefek ma wysiadać i się pilot pyta: nio. Z tego też względu nie będę przytaczać – Panie, a jak pon so tero czuje? w tym artykule nazwisk bohaterów. – Panie pilot, tera dycht dobrze, bo to, co Wśród opowiadań przekazywanych miołem w buksach, tera mam na karku! ustnie z pewnością największą grupę sta- Przekazał pan Marian Wróblewski Kolejny wątek związany z postacią Jó- 2 D. Simonides, Rzecz o humorze śląskim, Opole 1984, zefka zatytułowany został Wychodek: s. 31.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 33 Józefek kiedyś był u gbura przy dra- również w rzeczywistości ujawniał podob- szowaniu i po òbiedze go przetrącyło. I ne cechy: pilnował swego i zawsze pod- Józefek, już te bukse mo òdpsiãte, idze do kreślał swoją dobrą sytuację materialną. wychodka, tam pod stodołã, szarpsie za te Robił to jednak w niezmiernie żartobliwy drzwiérze, a tam je zatchłe, so pito: sposób, przez co zostawało mu to wyba- – Chto tam je? – a on nic. czane. Opowiastki o Wicku przekazane Za chsila so pito drudżi roz: zostały zarówno w wariancie ustnym, jak i – Chto tam je?! – a on znowu nic. pisemnym – niektóre z dowcipów spisane Po chwili ten, co tam był w tym wychod- zostały przez pana Józefa Chełmowskiego. ku, mówi do Józefka: Ważne jest, iż wersje spisane, pomimo – Józefek! Tu so nie je, tu so sro! pisemnego przekazu, nadal zawierają ele- Opowiedział pan Marian Wróblewski menty żywej mowy. Oto niektóre z dowci- pów dotyczących Wicka: Inny wariant tego samego wątku prze- kazał Antoni Ziółtkowski: Spiã i nie spiã – Wicek, śpisz? Józef stoi koło wychodka i szarpie – I spsiã i nie spsiã. drzwi: – To jutro mnie dosz konie, pojadã po - Chtooo tam je?! Chtooo tam je?! torf. - Józef, tu sã nie je, tu sã sro! – Jo spsiã.

Już ten bardzo krótki przegląd opo- Cos trzeszczi wiastek dotyczących Józefka ukazuje nam Wicka w nocy zbudził trzask. dość ciekawą postać, którą cechuje spe- – Słuchom – mówi – cos trzeszczi. Idã do cyficzne poczucie humoru. Z opowiadań kuchni – cos trzeszczi. Wińdã na podwó- informatorów wynika, iż wizerunek tejże rek, nic nie widzã, ale cos trzeszczi eszczi osoby ukazany w opowiastkach w dużym barżi, wlézã do chlewa, krowë cëcho leżą, stopniu różni się od rzeczywistości. W ale cos fest trzeszczi. Wińdã do stodoło, przedstawionym materiale folklorystycz- patrzã, a to kot w plewë sro! nym stworzona została nowa kreacja bo- Drobne pieniądze hatera – gadatliwego, chętnie opowiadają- Sąsiadka przyszła rozmienić pieniądze do cego o swoich przedziwnych przygodach, Wicka, bo przyszedł ktoś za prąd zbierać, chcącego rozśmieszyć słuchaczy chłopka, bo, jak to kiedyś, inaczej to się odbywało, który z pewnością budzi sympatię odbior- i drobnych nie miała. cy, zadziwia swoimi spostrzeżeniami i – Wicek, zmienisz mnie psiniãdze? specyficznymi sposobami rozwiązywania A tam na podłodze fenig leżał. problemów. Z pewnością jest to postać – U waju nié mo drobnëch psiniãdzy? bardzo ciekawa i niejednoznaczna – hu- Wej, u nos so kotë drobnëmi psiniãdzami morystycznie traktuje świat, rozśmieszając bawią! ludzi wokół siebie. Opowiedział Antoni Ziółtkowski Równie ciekawy w omawianych opo- wiadaniach humorystycznych jest obraz – Wicek, zapalic fefkã chcesz? Wicka. Podobnie jak Józefek, on także w – Jo. swoisty sposób interpretuje otaczającą rze- – Wicku, chcoł to jechac mnie po drzewo czywistość. Zdarza się, że dostosowuje ją do bora? niejako do własnych potrzeb, udaje, prze- – Wes fefkã, jo spiã. kręca fakty, koloryzuje. Jak podaje jeden z Spisał Józef Chełmowski informatorów, bohater tychże opowiastek

34 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Poza dwoma cyklami opowiadań o Jó- i gawęda3. Wątek ten jest bardzo żywot- zefku i Wicku istnieją także dowcipy i hu- ny na Śląsku, co odnotowała badaczka moreski dotyczące innych postaci. Jedną z Dorota Simonides. W systematyce może- nich jest pan Łyczywek, który z resztą sam my odnaleźć także wątek Cos trzeszczi (T słynął z umiejętności rozśmieszania towa- 1288B) oraz inne teksty, nie wykorzystane rzystwa. W spisanych opowiadaniach jawi w niniejszym artykule. się on jako twórca większości utworów, in- Większość spisanych tekstów posiada formatorzy wskazują na fakt, iż to właśnie wyłącznie wersję ustną – nigdy nie zosta- od niego słyszeli poszczególne „powiast- łyopublikowane. Niektóre jednak możemy ki”. W omawianych tekstach funkcjonuje odnaleźć w pewnych przekazach. Dow- on również jako figlarz, który lubi robić cip pt. Wychodek odnotował w Słowniku innym kawały – jak choćby w opowiastce gwar kaszubskich Bernard Sychta, zatem Zupa z kamienia: opowieści o Józefku swego czasu musiały Pan Łyczywek kiedyś był u jakiejś tam być dość popularne. W książce Zbigniewa takiej wdowy i widzi, że wcale nie jest ona Pryczkowskiego Bëlny szport wiele wôrt aż taka biedna, ale tu się zbliża pora obiadu, opublikowany został tekst pt. Spiã i nie a tu nic! Ani żadnej zupy, ani niczego, nic spiã dotyczący Wicka. W tej wersji jednak się nie gotuje. Ale Łyczywek sobie myśli: zamiast Wicka pojawia się sąsiadka. „poczekaj, paniusiu, ja cie tam nauczę”. W niniejszym artykule przedstawiłam - Pani, umie pani gotowac zupã z kaminia? tylko niewielką część zebranego materia- - Nie, panie. A pan by mnie nauczëł? łu. Dokonałam także jego skrótowej anali- - A czemu nie! Wodę pani mo, a kamiń jo zy. Na uwagę zasługuje fakt, iż niektóre z pani przyniosã. wymienionych opowiastek realizują mię- Taki ładny kamień z podwórka przyniósł, dzynarodowe wątki. Niezmiernie ciekawy do garnka włożył. jest także sposób dostosowywania tychże - Pani wleje wody. No jo. I terô pani go wątków do lokalnych warunków – nada- na ogień postawi. A mota wa marchew w wanie im tzw. kolorytu lokalnego, czyli ogrodze? A pietruszkã? wprowadzanie rzeczywistych realiów. - Jo, panie! Opowiastki te są ciekawą dokumentacją - To pani włoży w to też. No dobra. A mota aktualnego stanu południowej kaszubsz- jakieś bulewczi, jakie tam jeszcze inne rze- czyzny. Ukazują także tych, o których Jan czy? Karnowski pisał następujące słowa: „Żôd- - Panie, to my też móma. né pismo o waju nie pisze, leno gôdka o - A ta kura tu chodzy taka, to co by się nie… tem jeszcze żije”. - Joo majster! Zebranie i zbadanie zaborskich opo- - No to, pani, szybko ją i w garnek. wieści humorystycznych nie byłoby możli- No to ugotowali rosół, zupã, wszystko ekstra. we bez pomocy informatorów: pana Józefa - No widzy pani, widzy pani, jak potrafi Chełmowskiego, Mariana Wróblewskiego, pani z kaminia ugotowac zupã! Józefa Wardina, Andrzeja Majkowskiego Przekazał Marian Wróblewski i Antoniego Ziółtkowskiego, którym ser- Powyższy tekst jest dość wyjątkowy decznie dziękuję za przekazanie opowia- – wątek gotowania zupy z kamienia lub dań i wielu cennych informacji, których z kołka odnajdujemy w wspomnianej sys- nie sposób byłoby zdobyć z innych źró- tematyce Krzyżanowskiego pod numerem deł. T 1548. Jak się okazuje, wątek ten ma charakter międzynarodowy – istnieje jego wersja ukraińska i białoruska. W Polsce 3 J. Krzyżanowski, Polska bajka ludowa w układzie syste- występował jako stara facecja żołnierska matycznym, t. II, Wrocław-Warszawa-Kraków 1963, s. 88.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 35 Jolanta Pozorska – Cupa pożywienia. Są ptakami, które najprawdo- podobniej osiągają największą prędkość pod wodą spośród europejskich gatunków Ptaki nad Zbrzycą ptaków. Pomaga im w tym błona spinają- ca palce. Kormorany też dzięki niezwykłej Płynie na obszarze Zaborskiego Parku zdolności akomodacji soczewki doskonale Krajobrazowego od jeziora Mały Zbełk do widzą zarówno pod wodą jak i w powie- jeziora Witoczno. Na 150 km swego szlaku trzu. W nurkowaniu pomaga kormoranom jej wody pochłania Brda. Rzeka Zbrzyca fakt iż ich pióra przemakają. Zmniejsza to raz jest jak górski potok, raz jak powolna wyporność ptaka ale zmusza jednocześnie nizinna rzeka. Mija lasy, łąki, piaszczyste do częstego wysiadywania na wystających skarpy i drewniane kładki. By zachwycić z wody konarach w celu suszenia piór. się jej pięknem ludzie wypożyczają kaja- Kormorany jako ptaki bardzo towarzy- skie gniazdują w koloniach. Jedna gniazdu- jąca para ptaków wytwarza dziennie około 1,5 kg guano. Odchody kormoranów, za- wierające stężone fosforany i azotany są sil- nie żrące, co powoduje trwałe zniszczenie drzewostanów na obszarze kolonii. Zbrzyca przepływa przez jezioro Pa- rzyn, którego średnia głębokość to jedynie 1 metr. Jezioro to w różnych porach roku jest dobrym miejscem do obserwacji pta- ków wodnych. Można tu spotkać bielaczki, głowienki, gągoły, nurogęsi, perkozy dwu- czube, krzyżówki, krakwy, czernice, łyski czy łabędzie nieme. Nad wodami jeziora głośnym krzykiem swoją obecność obwiesz- Bocian czarny, fot. Jolanta Pozorska-Cupa czają śmieszki a na brzegu z koron wysokich drzew lustro wody obserwują bieliki. ki i płyną jej nurtem poznając kilometr po Bielik to największy krajowy ptak dra- kilometrze, wsiadają na rowery i pedałują pieżny. Szybuje z szeroko rozpostartymi wzdłuż dostępnych jej brzegów lub z ple- skrzydłami, których rozpiętość dochodzi cakiem ruszają na wyprawę by przedzierać do 2,5 m. Bardzo duże gniazdo (do 4 m się przez miejsca mniej dostępne. wysokości i 2,5 m średnicy oraz ciężarze Na całej swej długości Zbrzyca za- dochodzącym do 1 t) buduje w koronie chwyca kolorowymi widokami, bajecz- starego drzewa (70% gniazd bielików w nymi dźwiękami i zniewalającymi zapa- Polsce znajduje się na sosnach). W Polsce chami. Kolorów i tonów temu pięknemu bielik objęty jest ścisłą ochroną gatunkową. światu dodają ptaki, które znalazły miejsce Wokół gniazd bielików obowiązuje przez gniazdowania nad wodami Zbrzycy lub cały rok strefa ochronna o promieniu 200 m wykorzystują ją jako miejsce żerowania lub natomiast w okresie od 1 stycznia do 31 lip- odpoczynku. ca o promieniu 500 m. Lokalizacja gniazd Już na jeziorze Somińskim obserwować objęta jest tajemnicą prawną w celu ochro- można dwie wyspy z drzewami obumarły- ny ptaków przed niepokojeniem. mi od odchodów kormoranów. Same kor- Miejscowość nad Zbrzycą jest morany nurkują w pobliżu w poszukiwaniu dogodnym miejscem do obserwacji małych ptaków śpiewających. Wiosną i latem moż-

36 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • na tu spotkać trzy gatunki pliszek (siwą, żółtą i górską), muchołówki (szarą czy żałobną), sikorki (np.: bogatka, modraszka, czubatka, sosnówka, czarnogłówka). W koronie lipy drobnolistnej rosnącej na brzegu Zbrzycy w Parzynie obserwować można kowaliki czy pełzacze leśne. W gęstych krzewach wypatrzeć można pokrzywnicę. Zimą ca- łymi stadami na olchach gromadzą się jery oraz czeczotki. W Parzynie obserwować tez można jedne z najbardziej kolorowych ptaków: gile, szczygły czy grubodzioby. W lasach wokół Parzyna posłuchać można śpiewu kosa i śpiewaka a wczesną wiosną spotkać przelatujące stada droździków. Czapla siwa, fot. Jolanta Pozorska-Cupa Jednym z gatunków, który można obser- Zebrane orzechy przenoszą w gardzieli lub wować nad Zbrzycą jest kobuz. Jest to ptak w dziobie do swych kryjówek w ziemi jak drapieżny, który smukłą sylwetką przypo- i w koronach drzew i korzystają z nich mina jaskółki czy jerzyki. Kobuz w Polsce zimą. Zapasy na zimę przygotowuje rów- jest nielicznym ptakiem lęgowym i nigdzie nież czerwonawobrązowa sójka z czarnym w Europie nie jest pospolity. Jest doskonale ogonem, białym kuprem i jasnoniebieskimi, przystosowany do polowania w powietrzu, czarno prążkowanymi pokrywami skrzydło- gdzie jego ofiarami są ptaki i owady. Gdy wymi. Sójkę łatwiej zauważyć jesienią lub ofiarą kobuza pada ważka w promieniach zimą ponieważ podczas sezonu lęgowego słońca obserwować można jedynie wirują- prowadzi skryty tryb życia. Wielu kryjó- ce, lśniące skrzydła spadające po tym, jak wek, w których złożą swoje zbiory sójki i kobuz w locie połknął swój łup odrzucając orzechówki już nie odnajdą. Przyczyniają to co zbędne. się więc do rozsiewania drzew o ciężkich Słysząc nad wodami Zbrzycy ostre, wy- nasionach. sokie „tjie” warto rozglądać się za zimorod- W przejrzystych wodach Zbrzycy na kiem, który mknie prostoliniowym lotem ryby polują czaple siwe. Ptaki kroczą po- często tuż nad lustrem wody. Ten niebie- woli w płytkiej wodzie, szybkim ruchem sko pomarańczowy ptak gnieżdżący się w dzioba chwytają zdobycz i prostują wygiętą norach kopanych w piaszczystych skarpach szyję. W locie czapla ma bardzo charakte- jest częstym towarzyszem spływów kaja- rystyczną sylwetkę. Wygina esowato szyję kowych. Można go obserwować jak prze- a głowę kładzie między barkami. Spaceru- siaduje na suchych gałęziach, na przęśle jąc brzegiem Zbrzycy lub płynąc kajakiem mostu, na wystającym z wody kołku lub często płoszy się polujące czaple. Ptaki zry- ukrywa się wewnątrz krzewu. wają się do lotu i lądują by po chwili po- Zbrzyca z Parzyna płynie przez las. Tu wtórzyć całą akcję. również obserwować można orzechów- Innym dużym ptakiem brodzącym w ki. Orzechówka jest ptakiem krukowatym wodach Zbrzycy jest bocian czarny. Każdy mniejszym od wrony o ciemnoczekola- chyba zna jego krewniaka bociana białego. dowym upierzeniu z białymi plamkami. Bocian czarny nie toleruje bliskiego są- Późnym latem, gdy dojrzewają nasiona siedztwa ludzi dlatego gnieździ się z dala leszczyny, stada tych ptaków żerują bardzo od człowieka. Na nizinach typowym dla aktywnie i wtedy najłatwiej je obserwować. niego środowiskiem są rozległe, wilgotne

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 37 olchy. Szyszki olchy są pokarmem czyża. Jest to ptak mniejszy od wróbla o oliwko- wozielonym grzbiecie z ciemnymi kreska- mi, żółtymi przy nasadzie bokami ogona i kuprze oraz czarnymi skrzydłami i końcem ogona. Czyże zwykle przebywają w gru- pach i dużych stadach. W koronach drzew często zawisają głową w dół na cienkich gałązkach, które buja wiatr i niezwykle pre- cyzyjnymi narzędziami jakimi są ich dzio- by wydobywają nasiona z szyszek. Jeszcze bardziej niezwykły dziób posia- da krzyżodziób świerkowy. Górna i dolna część dzioba tego ptaka krzyżują się. Krzy- żodziób jest większy od wróbla, ma dużą głowę i wcięty ogon. Dorosłe samce są czerwone i mają ciemnobrunatne skrzydła a samice są oliwkowozielone z żółtym ku- prem. Krzyżodzioby gniazdują tam gdzie znajdą obfitość nasion świerka. Podważa- jąc dziobem łuski szyszek świerkowych krzyżodzioby wydobywają z nich nasiona. Potrafią wyłuskiwać nasiona zwisając gło- Krętogłów, fot. Jolanta Pozorska-Cupa wą w dół, podobnie jak niektóre papugi. Dzioby młodych krzyżodziobów są proste. lasy w pobliżu bagien lub zbiorników wod- Ulegają skrzyżowaniu dopiero podczas wy- nych. Po drastycznym spadku liczebności dobywania nasion z pierwszej szyszki. bociana czarnego w XIX wieku, w latach Podczas wyprawy obserwować można dwudziestych ubiegłego stulecia liczbę bo- również gąsiorka i srokosza, które zasiedla- cianów czarnych szacowano na jedyne 90 ją kępy krzewów śródpolnych lub brzegi la- par. Obecnie stan krajowej populacji bocia- sów nad Zbrzycą. Gąsiorek, którego pokar- na czarnego szacuje się na ok. 1100 par. mem są duże owady, niekiedy młode ptaki, W lasach nad Zbrzycą spotkać moż- myszy i jaszczurki, niezjedzoną zdobycz na też licznie występującego tu strzyżyka nakłuwa na kolce krzewów (np. głogu) lub z charakterystycznie podniesionym ogon- druty kolczaste. Podobnie zachowuje się kiem czy rudzika z pomarańczową piersią. srokosz. Wody Zbrzycy przez Kaszubę, Mila- Wiosną nad Zbrzycą rozbrzmiewa chowo czy wiją się wśród łąk. Jest śpiew wielu ptaków. Spacerując jej brze- to biotop, w którym spotkamy inne gatun- giem lub płynąc z jej nurtem wsłuchać ki ptaków. Na zaoranym polu pod lasem można się w różnorodność ptasich głosów. żerują żurawie. Wiosną i latem słychać Bardzo licznie występuje zięba. Słychać śpiew skowronków oraz trznadli. Z charak- świstunki, pierwiosnki i piecuszki, które terystycznym kukaniem przelatują kukułki. najłatwiej rozpoznać właśnie po głosie. Nad łąkami polują myszołowy. W okresie Pięknym śpiewem zachwyca również sa- jesiennych wędrówek obserwować tu moż- miec kapturki, potrzosa oraz cierniówki. na ciągnące na południe klucze gęsi. Miłe dla ucha fletowe dźwięki to też Wzdłuż brzegów rzeki rosną brzozy i śpiew wilgi, którą trudno obserwować gdyż

38 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • zazwyczaj przebywa w koronach drzew. Nad Zbrzycą nie brakuje śladów jego że- Przylot wilgi kojarzony jest z imieninami rowania. Spotykamy tu kuźnie, w których Zofii (15 maja) a śpiew samca określany dzięcioł duży umieszcza szyszki by wydo- jest właśnie jako „zofijo”. Samiec wilgi jest być nasiona. Nad Zbrzycą spotkamy rów- intensywnie żółty z czarnymi skrzydłami i nież dzięciołka, dzięcioła czarnego czy ogonem. Pokarmem wilgi są głównie owa- dzięcioła zielonego. dy, które zbiera w gałęziach drzew. Każdy gatunek dzięcioła ma swój ulu- Innym ptakiem, na którego zwrócimy biony gatunek drzewa, na którym żeruje i w uwagę z powodu śpiewu będzie nad Zbrzy- którym wykuwa dziuple. Ulubionym drze- cą trzciniak. Tego ptaka łatwo wypatrzeć na wem dzięcioła dużego jest sosna a np. dzię- szczytach wysokich trzcin, skąd rozbrzmie- ciołka wierzba, która ma miękkie drewno. wa jego śpiew. Fonetyczny zapis tego W okolicach Zbrzycy spotkać można śpiewu w dziele „Ptaki ziem polskich” Jan też lerki dawniej nazywane skowronkami Sokołowski opisuje jako: „Ryba ryba ryba, borowymi. Jest to gatunek związany ze zrę- rak rak rak, świerzbi świerzbi świerzbi, drap bami, skrajami lasów czy polanami z poje- drap drap, stary stary stary, kit kit kit”. dynczymi drzewami. Podobne środowisko Warto posłuchać śpiewu łozówek, któ- do życia wybierają świergotki drzewne, na re związane są nawet z niskimi i suchymi które nie sposób nie zwrócić uwagi pod- zaroślami. Samce do swego śpiewu wpla- czas śpiewu w locie tokowym. W końco- tają zasłyszane głosy innych ptaków oraz wej fazie lotu samce tego gatunku wydają zgrzyty, trzaski i inne dźwięki. Einhard Bez- charakterystyczne, ostre „tsja-tsja-tsja…”. zel podaje, że w badanym śpiewie 30 sam- W miejscach gdzie nad Zbrzycą osiedli- ców stwierdzono naśladowanie nie mniej li się ludzie spotkamy kopciuszki, pleszki, niż 212 innych ptaków. Naśladowały one kulczyki, dymówki czy oknówki. Tereny głosy 99 gatunków ptaków europejskich, a rolnicze zamieszkuje też kuropatwa, która 113 afrykańskich, z czego 80 ptaków śpie- w Polsce jest na liście zwierząt łownych. wających, a 33 ptaków z innych rzędów. Okres polowań na kuropatwę trwa od 11 Z powodu maskujących barw trudno września do 21 października. Ochroną zauważyć na szlaku Zbrzycy krętogłowa. ścisłą natomiast objęta jest przepiórka, któ- Jest to ptak, który (jak sama nazwa wska- ra również preferuje tereny rolnicze (pola zuje) wykręca głowę na wszystkie strony. uprawne i podmokłe łąki). Zarówno kuro- Gniazduje w starych dziuplach dzięciołów, patwa jak i przepiórka żywią się pokarmem z którymi jest blisko spokrewniony lub bud- roślinnym uzupełnianym o drobne bezkrę- kach lęgowych. Jako żerowisko krętogłów gowce. Przepiórka jest ptakiem wędrow- wybiera suche łąki, gdzie zbiera biegające nym, kuropatwa – osiadłym. po ziemi drobne mrówki. Lepkim językiem Na terenach otwartych, na skrajach la- zgarnia mrówki i ich larwy, miesza je ze śli- sów a nawet w sadach i ogrodach spotkać ną i trzyma w gardzieli w postaci grudki, można makolągwę. Makolągwa jest mniej- którą następnie zanosi pisklętom do gniaz- sza od wróbla, ma smukłą sylwetkę i dłu- da. Krętogłów nie wyścieła gniazda. Zdarza gi ogon. Makolągwa odżywia się głównie się, że zajmuje budki lęgowe, w których nasionami chwastów i traw. W okresie po- wcześniej złożyły jaja sikory. Krętogłów tęgowym makolągwy tworzą stada, często wyrzuca jajka i materiał gniazdowy nawet z z innymi ziarnojadami (np. dzwońcami), kilku budek a następnie wybiera najlepszą. a także wróblami. Żerują wówczas na nie- W lasach nad Zbrzycą spotkać można użytkach. również typowe dzięcioły. Dzięcioł duży Tereny otwarte, których nie brakuje nad jest najpospolitszym krajowym dzięciołem. Zbrzycą, a szczególnie podmokłe łąki lubi

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 39 pokląskwa. Ten mały ptak, z rdzawym na- strzębia. W locie łatwo można odróżnić te lotem, gniazdo z gałązek buduje w gęstej dwa gatunki paków po ogonie: u krogulca trawie na ziemi, często przy rowach melio- jest on równo ścięty, u jastrzębia – lekko racyjnych. Również na ziemi, w kępie traw zaokrąglony. U krogulców występuje wy- gniazdo buduje potrzeszcz. Ten ptak nieco raźny dymorfizm płciowy, samica jest o ok. większy od wróbla unika lasów i terenów 1/3 większa od samca. Podczas gdy samica silnie zadrzewionych. Przebywa na tere- waży ok. 290 g przy rozpiętości skrzydeł 75 nach otwartych takich jak obrzeża lasów, – 80 cm, samiec zaledwie ok. 150 g przy łąki i pola uprawne. Potrzeszcza łatwo zlo- rozpiętości skrzydeł ok. 60 cm. Spacerując kalizować po charakterystycznym „trzesz- nad Zbrzycą w ustronnych miejscach na- czącym” śpiewie. tknąć można się na tzw. skubalnie. Są to Zdecydowanie łatwiej usłyszeć niż zo- miejsca, gdzie krogulce przylatują z upolo- baczyć można nad Zbrzycą bąka, który za- wanym ptakiem i tam oskubują go z piór. mieszkuje trzcinowiska na brzegach jezior. Takim miejscem może być np. stary pniak. Bąk osiąga długość ciała do 75 cm, ma wy- Jastrzębia często nazywa się gołębia- dłużony, ostry dziób, płowobrązowe, pstre rzem bo chętnie poluje na gołębie, grzywa- upierzenie doskonale maskujące go wśród cze i sierpówki, których również nie braku- trzcin. Buczący, niski i donośny głos bąka je nad Zbrzycą. w okresie lęgowym przypomina dźwięk Zbrzyca przepływa przez jezioro Laska, powstający podczas dmuchania powietrza które objęte jest ornitologicznym rezerwa- w pustą butelkę. tem przyrody. Rezerwat chroni miejsca lę- Nad gęstymi trzcinami na szlaku Zbrzy- gowe ptaków wodnych i błotnych, w szcze- cy swój lot patrolowy odbywa błotniak sta- gólności łabędzia niemego. wowy. Często można go obserwować jak Najpospolitszą sieweczką w Polsce lata ze skrzydłami uniesionymi na kształt jest sieweczka rzeczna. Można ją również litery V. Błotniak należy do rodziny jastrzę- obserwować nad Zbrzycą. Jest to jeden z biowatych, ma smukłą sylwetkę i wąskie gatunków, który w chwili zagrożenia udaje skrzydła. Błotniak stawowy pokarmu poszu- kalectwo. Odciąga w ten sposób drapież- kuje na bagnach, łąkach i polach. To tam na nika od młodych, a gdy intruz znajdzie wysokości kilku metrów nad ziemią wypa- się już wystarczająco daleko od gniazda truje drobnych ssaków, piskląt i jaj ptaków, – odlatuje. Sieweczki obserwuje się czę- gryzoni a nawet padliny. Błotniaki stawowe sto energicznie drepczące w poszukiwa- zagrożone są ze względu na wykaszanie i niu pożywienia lub przelatujące z miejsca wypalanie szuwarów, osuszanie mokradeł na miejsce z gwiżdżącym „ti-ju”. Ptaki te, czy regulowanie cieków wodnych. wielkości skowronka, charakteryzują się Nad Zbrzycą spotkać też można jastrzę- również niebywałą cierpliwością przy zdo- bia i krogulca. Jastrząb zamieszkuje rozle- bywaniu pokarmu. Potrafią tak długo drep- głe kompleksy leśne oraz luźne, stare drze- tać po piasku czy kamieniu aż ich ofiara wostany w pobliżu łąk i pól uprawnych. (owad, pająk, chrząszcz itp.) wyjdzie i ptak Krogulec skraje lasów i zagajników śródpol- będzie mógł ją złapać. nych. Jastrząb przeważnie lata nisko, wyko- Olsy, zarośnięte torfowiska na brzegach rzystując naturalne osłony terenu. Zręcznie śródleśnych jezior czy rowy na lęgowiska manewruje między gałęziami w lesie, w wybiera samotnik. Jest to ptak wielkości czym pomaga mu stosunkowo długi ogon. szpaka z wierzchu ciemny, spód ciała biały. Prowadzi skryty tryb życia, rzadko krąży Samotnik ma długie oliwkowe nogi i długi nad otwartym terenem. czarny dziób z jaśniejszą nasadą. Podczas Samica krogulca jest podobna do ja- lotu tokowego samiec wznosi się i opada

40 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • nad wierzchołkami drzew wydając melo- ich liczebność szacuje się na około 250-270 dyjne głosy. W przeciwieństwie do innych par. Większość z 10-15 czynnych stano- brodźców samotnik gnieździ się na drze- wisk puchacza w Borach Tucholskich sku- wie wykorzystując gniazda innych ptaków piona jest wokół Parku Narodowego „Bory lub wiewiórek. Tucholskie”. Na swoje nieszczęście pucha- W lasach nad Zbrzycą o bogatym pod- cze gnieżdżą się na ziemi gdzie ich lęgi na- szycie podczas spaceru spotkać można słon- rażone są na wiele niebezpieczeństw. Jaja kę. Słonka ma doskonale maskujące ubar- puchacze składają bezpośrednio na ziemi wienie. W razie niebezpieczeństwa chowa w niewielkim zagłębieniu wymoszczonym się w zagłębieniu ziemi, a jej duże oczy wypluwkami. Wypluwki to niestrawione przesunięte ku górze i ku tyłowi głowy, ob- resztki pokarmu – kości, sierść. Nad Zbrzy- serwują otoczenie. Słonka zrywa się z ziemi często dopiero spod nóg drapieżnika i klu- cząc pomiędzy drzewami znika wśród gałę- zi. Niestety słonka jest jednym z najbardziej poszukiwanych gatunków przez myśliwych. Na mocy rozporządzenia Ministra Środowi- ska jest ona gatunkiem łownym. Nad spokojnie płynącymi wodami Zbrzycy obserwować można ptaka, który na głowie ma wachlarzowato rozkłada- ny czub. Lot falisty jak u motyli. Mowa o dudku. Dudka spotkać można na otwartych przestrzeniach gdzie siada na wyżej poło- żonych obiektach. Mogą to być np. linie energetyczne. Krajobraz rolniczy i natural- ne doliny rzek są często dla niego idealnym Zimorodek, fot. Jolanta Pozorska-Cupa środowiskiem. Lęgnie się w dziuplach a po- karmu poszukuje na otwartych terenach. cą usłyszeć też można puszczyka, którego Podczas wędrówki nad Zbrzycą obser- charakterystyczny głos jest motywem wie- wować można najmniejsze nasze ptaki – lu filmów. Jest to ptak aktywny przez całą mysikróliki oraz ptaki, które niezwykle mi- noc. W ciągu dnia ukrywa się w dziuplach sternie tkają swoje gniazda – raniuszki. Nad i szczelinach. Zbrzycą występują też jedne z najbardziej Nie sposób wymienić wszystkie ptaki, tajemniczych ptaków – sowy. które obserwować można nad Zbrzycą. Na terenie Zaborskiego Parku Krajo- Niektóre z nich spotkać można tylko na brazowego w ramach czynnej ochrony przelotach jak np. rybołów. Inne spotka- włochatki rozwieszono skrzynki lęgowe my głównie zimą jak np. łabędź krzykliwy również w okolicy Zbrzycy. Budki umiesz- występujący m.in. na jeziorze Witoczno, w czone zostały głównie na świerkach i so- którym Zbrzyca kończy swój bieg. snach w pobliżu otwartych przestrzeni, w Uważana za najpiękniejszy z dopły- kępach świerków, które stanowiły najbar- wów Brdy, malownicza, urozmaicona. dziej odpowiedni biotop dla włochatki. Raz jest wąską, niepokorną rzeczką, potem Nocą nad Zbrzycą usłyszeć można głos pu- stopniowo zwalnia, pogłębia się. Mija je- chacza, który jest symbolem Zaborskiego ziora, płynie przez lasy i w każdym z tych Parku Krajobrazowego. W Polsce puchacze środowisk zachwyca bogactwem ptasiego gnieżdżą się zaledwie w kilku regionach, a świata, symfonią dźwięków i paletą barw.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 41 Michalina Kalkowska wielka rzeczka – Młosienica, która two- rząc specyficzny mikroklimat szczególnie urozmaica widoki. Szlak imienia Anny Wycieczkę rozpocznijmy w miejscu granicy ZPK. Kierować będziemy na za- Łajming inaczej, chód, skręcając nieco na północ. Mija- my tablicę wyznaczającą granicę parku, wchodzimy do świeżego boru sosnowego czyli piesza (typ suboceaniczny; Leucobryo-Pinetum). Ten typ siedliska jest najczęściej spoty- wycieczka w poprzek kaną formacją roślinną w Polsce. Cha- rakteryzuje się niską żyznością podłoża szlaku połączona z – występuje na glebach typu bielicowego. Ten warunek środowiskowy ma zapewne obserwacją flory największy wpływ na florę tu występują- cą. W runie przeważają borówki – czer- Literacki Szlak im. Anny Łajming nale- nica i brusznica (Vaccinium myrtillus L., ży zapewne do najciekawszych na terenie Vaccinium vitis-idaea L.) oraz wiatropylna Zaborskiego Parku Krajobrazowego (ZPK). trawa śmiałek pogięty (Deschampsia fle- Równie ciekawy i bogaty pod względem xuosa L.). Podszyt stanowią głównie ja- różnorodności flory i fauny jest obszar łowce pospolite (Juniperus communis L.), przyległy do szlaku. Szczególnie intere- natomiast dominującym gatunkiem drzew sująca jest zmienność siedlisk, fitocenoz jest oczywiście sosna zwyczajna (Pinus sy- oraz samego krajobrazu, jaką spotkać lvestris L.). Gdzieniegdzie tylko widzimy można na tym terenie (patrz mapa). Rów- pojedyncze brzozy brodawkowate (Betula nolegle do wyznaczonej trasy płynie nie- pendula Roth).

42 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Wchodzimy w niewielką ścieżkę, po rączką. Dzisiaj owoców bzu używa się w kilkuset metrach zauważamy subtelną kosmetologii, jako surowiec do maseczek zmianę krajobrazu. Szum liści pod stopa- i kremów, szczególnie tych o działaniu mi podpowiada nam, że w pobliżu znaj- przeciwzmarszczkowym. Wywar z pędów dują się drzewa liściaste. Nie trzeba być tego krzewu stosuje się w uprawach eko- specjalistą, żeby rozpoznać dominujący logicznych do zwalczania szkodników, ta- gatunek – buk zwyczajny (Fagus sylvatica kich jak krety czy mszyce. Należy jednak L.). Spod grubej warstwy ściółki przebijają pamiętać, że roślina w całości jest trująca się owocujące właśnie poziomki pospoli- i jedynie wysoka temperatura niweluje tę te (Fragaria vesca, L.). Pod tymi drzewami właściwość. w zasadzie brak runa – rozkładające się Dróżka prowadzi przez strumyk. liście tworzą próchnicę o odczynie kwa- Podchodząc bliżej lustra wody dostrzec śnym, a niewiele gatunków jest w stanie możemy rośliny kwiatowe: wąkrotę zwy- rozwijać się na podłożu o tak niskim pH. czajną (Hydrocotyle vulgaris L.), szczawik Gdy jednak przyjrzymy się dokładnie zajęczy (Oxalis acetosella L.), śledziennicę znajdziemy jeszcze kilka gatunków, w skrętolistną (Chrysosplenium alternifolium tym kilka osobników zawilca gajowego i L.) oraz różne gatunki paproci. W cieniu gwiazdnicy gajowej. drzew rośnie również niecierpek drobno- Po drugiej stronie drogi, położonej kwiatowy (Impatiens parviflora DC.). Jest znacznie wyżej widzimy fragment boru to gatunek inwazyjny, pochodzący z Azji. sosnowego. Wytrwały obserwator zada Obecnie rozprzestrzenił się po terenie ca- sobie trochę trudu i po wspinaczce na łego kraju. Spotkać go można w runie la- niewielką skarpę odkryje spore połacie sów liściastych na żyznych stanowiskach orlicy pospolitej (Pteridium aquilinum L.). zacienionych. Roślina ta występuje w widnych i suchych Powoli ruszamy dalej. Las zaczyna się borach mieszanych i sosnowych. Orlica przejaśniać, w oddali widać śródleśną po- jest paprocią trującą. Jadalne są jedynie lanę. „Łączki” – bo tak nazywają to miej- kłącza, chętnie zjadane przez dziki. sce okoliczni mieszkańcy – znajdują się Śródleśna ścieżka i malowniczy krajo- w znacznym obniżeniu terenu i są użyt- braz zachęcają do dalszej wędrówki. Po kowane gospodarczo. Całość porasta je- obu stronach dróżki oglądamy różnych den gatunek trawy – kupkówki pospolitej kształtów i rozmiarów jałowce. Szyszko- (Dactylis glomerata L.), z domieszką koni- jagody tego krzewu stosowane są, jako czyny łąkowej (Trifolium pratense L.). Oba przyprawa w kuchni – dodaje się go do gatunki są roślinami typowo pastewnymi, wędlin, mięs i wódek. Jałowiec stosowany nie dziwi zatem fakt, że przechodząc jest również w lecznictwie. tędy można spotkać pasące się tu bydło. Nieco dalej mijamy niewielki, okreso- „Łączki” otaczają strome skarpy porośnię- wy strumyk. Nawet tak mały ciek stwarza te w większości borem sosnowym, tylko zupełnie inne warunki siedliskowe. Wyż- niewielki obszar zajmuje kilkuletnia brze- sza wilgotność powietrza to idealne wa- zina. Gdzieniegdzie widać też jałowce i runki dla roślin, w tym również drzew i jarzębinę. krzewów, takich jak olsze czarne (Alnus Słońce kieruje powoli na zachód, po- glutinosa Gaertn.) czy bez czarny (Sambu- dążmy więc za jego blaskiem. Ścieżka cus nigra L.). Dawniej zbierano zarówno biegnie dalej przez las sosnowy. Jesienią kwiaty jak i owoce tego krzewu i stosowa- spotkamy tu piękne, kolorowe grzyby. no w problemach z bólem głowy czy go- Okoliczne lasy słyną bowiem z bogate-

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 43 domach w celu ochrony przed ducha- mi i marami. Schodzimy jeszcze niżej i dostrze- gamy sit rozpierzchły (Juncus effusus L.). Obecność tej rośliny świadczy o tym, że prawdopodobnie w miejscu tym znajdowało się kiedyś niewielkie oczko wodne. W wyniku eutrofizacji stawek zarósł i na drodze sukcesji przemienił się w mokradło. Obecnie obok situ spotkać tu można różne ga- tunki torfowców oraz wełnianki po- chwowatej (Eriophorum vaginatum L.). Kolejna część naszej wędrówki Bór bagienny, fot. Zbigniew Gierszewski biegnie przez typowy bór suchy. Kilkaset metrów dalej krajobraz ulega jednak mo- go runa leśnego. Mnie jednak najbardziej dyfikacji. Zmianę dostrzegamy głównie w zaciekawił widok rosnących, w niemalże najniższej warstwie lasu. Każdy krok po- idealnym okręgu grzybów. Tworzy go jeden woduje chrzęst kruszonych gałązek, a cały gatunek – sarniak sosnowy (Sarcodon squ- las, w zasięgu wzroku pokryty jest szarym amosus L.), nazywany przez miejscowych dywanem porostów. Pod względem bio- „krowią munią”. Okoliczna nazwa wzięła logicznym są to specyficzne organizmy się z kształtu spodu kapelusza – który jest złożone z żyjących w symbiozie glonu i kolczasty i szorstki – co przypomina język grzyba. Właściwiej jednak, to grzyb pa- krowy. Wróćmy jednak do tajemniczego sożytuje na autotroficznym glonie (lub kręgu grzybów, które tworzą tzw. czarci sinicy, w zależności od gatunku porostu). krąg. Określenie to wywodzi się z baśni lu- Dominującym gatunkiem jest chrobotek dowych, według których miejsca te były par- reniferowy (Cladonia rangiferina L.), od kietem do tańca dla diabłów i czarownic. którego nazwę wziął ten szczególny typ Podążamy dalej, na zachód. Krajobraz suchego lasu sosnowego – bór chrobot- ciągle zachwyca mozaiką barw (szczegól- kowy. Tego typu formacja roślinna jest nie, gdy ktoś preferuje spacery jesienne). unikatowa w skali kraju. Siedlisko jest tu Z pozoru nijaki, smutny obraz boru so- skrajnie ubogie – rosną w nim jedynie ro- snowego, przy dokładniejszej obserwacji śliny typowo pionierskie – sosna urozma- staje się gratką dla botaników i fascynatów icona gdzieniegdzie pojedynczą brzozą. przyrody. Przechodząc na przykład przez Drzewa te są siedliskiem dla innego po- miejsca położone nieco niżej (odznaczają- rostu – pustułki pęcherzykowatej (Hypo- ce się większą wilgotnością i nieco lepszą gymnia physodes L.). W podszycie nie ma trofią) spotkać można rośliny chronione praktycznie żadnych gatunków. W tego i rzadko spotykane. Mile zaskoczył mnie typu lesie rozwinięta jest jedynie warstwa widok widłaka goździstego (Lycopodium mszysto-porostowa. Gdzieniegdzie wi- clavatum L.), który preferuje suche siedli- dzimy zielone kępy różnych gatunków ska. Dzisiaj jest to roślina objęta ochroną mchów. Tylko po deszczu las jakby na całkowitą, jednak jeszcze kilkadziesiąt lat chwilę odżywał. Pojawiają się tu wtedy temu była masowo zrywana i wieszana w nieliczne gatunki kwiatowe.

44 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Z lasu wychodzimy wreszcie na dro- cja oraz występowanie młodych osobni- gę będącą częścią Literackiego Szlaku ków świadczy o czystości tego siedliska. imienia Anny Łajming. Czas na chwilę Ponadto wyróżnia je płytki i rozległy sys- wytchnienia, odpoczynku na skraju ma- tem korzeniowy, wskutek czego są podat- lowniczej alei brzóz. Droga ta prowadzi ne na wywroty oraz suszę. Zastanawiający z Leśna do Wysokiej Zaborskiej i dalej do jest fakt, jak drzewa te znalazły się w tym Przymuszewa. To tędy młodziutka Ania miejscu. Naturalnie drzewa te, występu- przez dwa lata chodziła na cotygodniowe ją jedynie w północno-wschodniej oraz nauki do leśnieńskiego kościółka zachwy- południowej Polsce. Teoretycznie drzew cając się pięknem tego miejsca. „Las był tych w ogólnie nie powinno tu być, zatem rzadki i wysoki. Konary drzew szumiały najwłaściwsze jest przypuszczanie, że za- u góry i często zaskrzypiała jakaś gałąź. sadził je człowiek. Policzyłam sęki. Miały około osiemdzie- Przedzieramy się przez wspomnianą sięciu lat. Nie rosły tu czarne jagody, ale ścianę świerków, porastających jak się chodziłam tu z ciocią na grzyby” – wspo- okazuje zbocze na dnie którego znajduje mina Łajming. się niewielki strumień – Młosienica. Na wzór pisarki zatrzymujemy się Moim zdaniem jest to najciekawszy tu na chwilę, by również wsłuchać się pod względem krajobrazu i bioróżno- w „odgłosy” lasu. Nad głowami szumią rodności flory odcinek naszej wyprawy. korony drzew, w oddali natomiast żerują Bez względu na porę roku znajdziemy tu dzięcioły. Jeden z dźwięków przykuwa bogactwo flory i fauny (szczególnie mniej- szczególną uwagę – to szum wody. szych bezkręgowców). Dzieje się tak, po- Podążając za tym odgłosem przecho- nieważ panuje tu specyficzny mikroklimat dzimy najpierw przez fragment suchego – powietrze jest tu wilgotniejsze, jest nie- boru sosnowego, który stopniowo prze- co zimniej latem i nieco cieplej zimą niż kształca się w świeży. Z każdym krokiem w pozostałej, odległej od strumienia czę- las wydaje się piękniejszy, ciekawszy. ści lasu. Rosnące nieopodal świerki spra- W końcu natrafiamy na ścianę starych, wiają, że gleba ma niższe pH. Ponadto wysokich świerków. Drzewa powodują zakwaszenie gleb, na których rosną. Mają rów- nież tendencje do silnego zacienienia dna lasu, dlatego też flora występująca pod ich okapem jest uboga, ale cha- rakterystyczna. W runie do- minują mchy, natomiast pod- szyt stanowią młode osobniki świerka. Tylko one są w sta- nie znieść panujący tam mrok (gatunek cienioznośny). Świerki pospolite (Picea abies L.) to dobre bioindyka- tory środowiska gdyż wraż- liwe są na zanieczyszczenia powietrza. Ich dobra kondy- Młosienica, fot. Zbigniew Gierszewski

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 45 wraz z wodą powierzchniową spływają stać nieco inną niż wiosną. Korzonki stają tu związki humusowe, dzięki czemu gle- się mocniejsze, a rośliny opadają na dno ba jest znacznie żyźniejsza. O składzie zbiornika, gdzie zimują. Przeżycie moż- gatunkowym tego miejsca decyduje jed- liwe jest dzięki zgromadzonym zapasom nak przede wszystkim woda. Dzięki jej skrobi. Wiosną w tkankach powstają pu- dostępności spotkać tu można zarówno ste przestrzenie w miejscu zużytych za- higrofity (rośliny żyjące w środowisku pasów, rośliny stają się przez to lżejsze i wilgotnym) oraz hydrofity (rośliny wod- wypływają na powierzchnię. ne). W dalszym sąsiedztwie cieku znaj- Ponadto siedlisko to jest bogate w dziemy rośliny kwiatowe powszechnie azot, o czym świadczy obecność pokrzy- spotykane w lasach - złoć żółta (Gagea wy zwyczajnej (Urtica dioica L.). Latem, lutea L.), poziomka pospolita (Fragaria szczególnie teraz (po kilku sporych ule- vesca L.), fiołek leśnyViola ( reichenba- wach) przejście „suchą nogą” przez ten chiana, L.). teren jest niemożliwe. Podczas dłuższych Już wczesną wiosną pojawiają się podtopień (również tych wczesnowiosen- pierwsze rośliny – szczawik zajęczy nych) rośliny nietolerujące stojącej wody (Oxalis acetosell L.), knieć błotna (Cal- giną. Szczególnie niebezpieczne jest to tha palustris L.) czy śledziennica skręto- dla roślin, które zimują w postaci orga- listna (Chrysosplenium alternifolium L.). nów podziemnych (tzw. geofity), gdyż Rośliny te zamieszkują siedliska lądowo- nadmiar wody powoduje ich gnicie. bagienne, mocno uwilgotnione. Wrażli- Po wyjściu z wąwozu, przez który wość na niedobór wody wykształciła w płynie Młosienica natrafiamy na wielką ich morfologii specyficzne przystosowa- połać orlicy pospolitej (Pteridium aqu- nia. Posiadają duże liście pokryte cienką ilinum L.). Podczas takich wędrówek kutykulą i aparatami szparkowymi po obu należy pamiętać, że takie zarośla są stronach blaszki. Występują u nich duże najczęstszym siedliskiem dla owadów przestwory międzykomórkowe powie- i pajęczaków (najniebezpieczniejszymi trzem. W maju zakwitają zawilce (Ane- są chyba kleszcze). Polecam, więc od- mone), później pojawiają się inne rośliny powiednio się ubrać i potraktować ciało wilgociolubne – paprocie i mchy. sprayem na komary a wycieczka będzie Podobna (pod względem morfolo- miła i przyjemna. gicznym) flora występuje w potoku – po- W świetle zachodzącego słońca ten rastają rośliny typowo wodne. Hydrofity fragment wyprawy zachwyca najbardziej również charakteryzują się dość słabo – Pomarańczowo-czerwone promienie rozwiniętym systemem korzeniowym. przebijają się przez pobliski pas wyso- Wiele z nich natomiast ma silnie rozwi- kich sosen, u stóp, których rośnie młody nięte kłącza. W odróżnieniu od higro- bór sosnowy. Ten widok jest chyba naj- fitów odznaczają się brakiem kutykuli i piękniejszą nagrodą za trud włożony w aparatów szparkowych. Przykładem tego przebycie tej drogi i zachęca do dalszej typu roślin jest bobrek trójlistny (Menyan- wędrówki. Idąc dalej w tym kierunku thes trifoliata L.) oraz mięta wodna (Men- dotrzemy do drogi łączącej wsi Wysoką tha aquatica L.). Obie mają właściwości Zaborską i Leśno. Obie piękne i malow- lecznicze. Na wierzchu cieku pływa rzę- nicze warte zwiedzenia. sa drobna (Lemna minor L.). To malutka, niezakorzeniona roślinka, swobodnie Michalina Kalkowska pływająca. Jesienią rzęsa przybiera po- Studentka UG

46 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Zbigniew Gierszewski „Bory Tucholskie”: Wielkie Krzywce, Małe Krzywce, Łyska, Głuche, Nierybno, Kocioł, Małe Gacno, Wielkie Gacno. W pobliskiej Jezioro Moczadło – gminie Bytów jest nastepne duże skupisko 11 jezior lobeliowych. Nazwa tych jezior nowy rezerwat pochodzi od lobelii jeziornej, czyli stroiczki wodnej, która może rosnąć w tylko w tego Powstał siódmy w gminie Brusy rezer- typu wodach, często razem z poryblinem wat przyrody. 8 grudnia 2010 roku zarzą- jeziornym i elismą wodną. dzeniem Regionalnego Dyrektora Ochrony Jeziora, może poza największymi, jak Środowiska w Gdańsku uznano za rezer- Bajkał, są krótkożyciowymi formami geo- wat przyrody Jezioro Moczadło. Jego po- logicznymi, bo naturalne procesy hydro- wierzchnia wynosi 4,47 ha, a z gruntami le- logiczne powodują ich zamulanie materią śnymi będącymi jego bezpośrednia zlewnią organiczną i nieorganiczną. Jeziora lobe- ma łącznie 26,17 ha. liowe w większości chronione jako rezer- Rezerwat położony jest około 2 km na waty lub co najmniej użytki ekologiczne południowy zachód od miejscowości Męci- są niezwykle czułe na proces eutrofizacji, kał, na terenie Zaborskiego Parku Krajobra- czyli użyźnienia. Dopływ biogenów z nur- zowego, tuż przy linii kolejowej z Chojnic tem rzek lub po wypłukaniu z często stro- do Kościerzyny, gdzie z okien przejeżdżają- mych zboczy przez wody opadowe po- cego pociągu na wysokiej skarpie roztacza woduje przyspieszenie procesów sukcesji, się piękny widok na mijane jezioro. kończącego się przekształceniem najpierw Moczadło jest zbiornikiem oligotroficz- w bagno, a potem zarośnięciem borem lub nym (ubogim w azot i fosfor, podstawowe lasem. Tylko niektóre zbiorowiska borowe biogeny) i miękkowodnym (ubogim w wapń są wstanie na tyle spowolnić ten nieunik- i węglany). Spełnia więc warunki bycia je- niony proces, że jeszcze wiele pokoleń ziorem lobeliowym i faktycznie jest jednym będzie cieszyć się kryształowo czystą wodą z najlepiej zachowanych jezior lobeliowych i łanami biało kwitnącej lobelii. To kaszub- w Polsce. Jeziora oligotroficzne charaktery- skie kwaśne bory z modraszkiem sinym i zują się niską zawartością substan- cji odżywczych rozpuszczonych w wodzie i dobrym natlenieniem. Cała wyprodukowana w nich materia or- ganiczna podlega procesowi minera- lizacji i powraca do obiegu, stąd takie jeziora cechuje mała ilość osadów. Jezior oligotroficznych jest w Polsce bardzo mało, a lobeliowych jeszcze mniej. Jezior lobeliowych jest w Polsce 180 na ogólną liczbę 9000, czyli 1 na 50, a w Zaborskim Parku Krajobrazowym i Parku Naro- dowym „Bory Tucholskie” aż15, tzn. jedno na 4 jeziora. Są to w ZPK: j. Czarne, Nawionek, Piecki, Żabionek, Jezioro Moczadło – widok z nasypu kolejowego, Sosnówek, Moczadło, Długie i w PN fot. Z. Gierszewski

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 47 chrobotkami na ubogich glebach otaczają- dzono bardzo liczną populację elismy pły- ce zewsząd błękitne oczka potrafią je sku- wającej Luronium natans, gatunku z za- tecznie chronić ich i tylko człowiek może łącznika II Dyrektywy Rady 92/43/EWG z skrócić ich żywot. dnia 21 maja1992 roku w sprawie ochrony siedlisk przyrodniczych oraz dzikiej fauny i Uzasadnienie RDOŚ w Gdańsku: flory tzw. Dyrektywy Siedliskowej, a także Zgodnie z art. 13 ust. 3 ustawy z dnia poryblin jeziorny Isoëtes lacustris i lobelię 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody jeziorną Lobelia dortmanna. Na brzegu (Dz. U. z 2009 r. Nr 151 poz. 1220 ze zm.) jeziora występują m.in.: rosiczka pośred- uznanie za rezerwat przyrody następuje w nia Drosera intermedia, widłaczek torfowy formie aktu prawa miejscowego jako za- Lycopodiella inundata i przygiełka bia- rządzenie regionalnego dyrektora ochrony ła Rhynchospora alba. środowiska. Zarządzenie określa nazwę Jezioro, jako siedlisko 3110 jeziora lo- rezerwatu, jego położenie lub przebieg beliowe, chronione jest prawem europej- granicy i otulinę, jeżeli została wyznaczo- skim (Załącznik I Dyrektywy Siedliskowej). na, cele ochrony oraz rodzaj, typ i podtyp Za największe zagrożenie dla jezior lobe- rezerwatu przyrody, a także sprawującego liowych i główną przyczynę ich degradacji nadzór nad rezerwatem. Planowany rezer- uznaje się czynniki antropogeniczne po- wat „Moczadło” położony jest w powiecie wodujące zmianę jakości wód zasilających chojnickim, na terenie gminy Brusy, około jezioro. Utrzymanie właściwych parame- 2 km na południowy-zachód od miejsco- trów wody uzależnione jest w znacznym wości Męcikał, w obrębie Zaborskiego Par- stopniu od rodzaju roślinności występują- ku Krajobrazowego. Planowany rezerwat, cej w zlewni bezpośredniej jeziora oraz o łącznej powierzchni 26,17 ha, obejmu- sposobu gospodarowania w tej strefie. W je grunty leśne będące własnością Skarbu celu ograniczenia powyższego zagrożenia, Państwa w zarządzie Nadleśnictwa Rytel w granice rezerwatu włączono teren obej- oraz jezioro Moczadło – własność Skarbu mujący część zlewni bezpośredniej jezio- Państwa w zarządzie Agencji Nierucho- ra porośnięty przez bory sosnowe. Jezioro mości Rolnych. Zarządcy terenów wyrazili Moczadło zagrożone jest również przez zgodę na ich włączenie w granice rezerwa- rosnący z roku na rok ruch rekreacyjny, tu. Jezioro Moczadło jest niewielkim (4,47 gdyż w pobliżu, w miejscowości Męcikał, ha) i niezbyt głębokim (do około 11m) jest rozbudowywane osiedle domów letni- oligotroficznym zbiornikiem. Charakte- skowych. Rekreacyjne użytkowanie jeziora ryzuje się wodą skrajnie ubogą w wapń i lobeliowego może spowodować zniszcze- inne składniki mineralne. Jezioro otaczają nie strefy brzegowej i litoralu, a tym sa- bory sosnowe. Moczadło jest jednym z mym utratę siedliska przyrodniczego 3110 najlepiej zachowanych i najbardziej repre- iprzedmiotów ochrony projektowanego zentatywnych jezior lobeliowych w Pol- rezerwatu. Uznanie za rezerwat przyrody sce. Niemal cały litoral do głębokości 4 m pozwoli na prawną ochronę tego terenu, a zajmują zbiorowiska z klasy Littorelletea: więc również na wprowadzenie ograniczeń płytko jest to Isoëto-Lobelietum lobelieto- niezbędnych dla zachowania jego walorów sum oraz miejscami Luronietum natantis, a oraz umożliwi przygotowanie i wdroże- głębiej Isoëto- Lobelietum typicum. Naj- nie planu ochrony zawierającego program głębsze partie jeziora (4 - 11 m) zajmują działań ochronnych na okres 20 lat. podwodne zbiorowiska mszaków oraz skupiska kryniczników. W jeziorze stwier- www.scribd.com/doc/60470728/Untitled

48 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Krzysztof Werner Strzebla błotna. Ryba zagrożona wyginię- ciem w śródpolnym oczku wodnym na terenie Chojnic.

12 czerwca br. dwóch wędkarzy złowiło w śródpolnym oczku wodnym na terenie na- Strzebla błotna, fot. Jacek Wolnicki szego miasta kilka osobników strzebli błotnej bliższe a zarazem najliczniejsze stanowiska Eupallasella percnurus. Zdarzenie to zostało znajdują się w okolicach Kościerzyny, Kar- zgłoszone do Zakładu Rybactwa Stawowego tuz, Kolbud i Starej Kiszewy, ponadto ryba w Żabieńcu koło Warszawy, instytucji zaj- ta występuje wyspowo na terenie wojewódz- mującej się czynną ochroną tego gatunku w twa lubelskiego, mazowieckiego, kujawsko Polsce. 16 czerwca przyjechali do Chojnic – pomorskiego i wielkopolskiego. przedstawiciele tej jednostki: Pan doc. dr Strzebla błotna jest niewielką rybą i bar- hab. Jacek Wolnicki oraz dr inż. Rafał Ka- dzo płochliwą rybą osiągająca zaledwie 9 – miński, którzy pobrali materiał genetyczny z 13 cm długości i żyjącą maksymalnie 6 lat. ogona jednej ze złowionych ryb, oraz pobra- Ubarwienie jej ciała jest bardzo zmienne. li próbki wody celem analizy. Grzbiet jest czarny, czarnobrunatny, zielono- Strzebla błotna objęta jest na terenie na- brunatny lub żółtawobrunatny, boki złocisto szego kraju ścisłą ochroną gatunkową, po- brunatne, często z wyraźnym zielonkawym nadto została wpisana do Polskiej Czerwo- odcieniem. Grzbiet i boki ciała pokryte są nej Księgi Zwierząt jako gatunek zagrożony, licznymi drobnymi czarnymi plamkami, objęty bardzo wysokim ryzykiem wymarcia mniejszymi niż łuski. Płetwy są krótkie i za- w niedalekiej przyszłości. Stanowisko tej okrąglone, płetwa ogonowa słabo wcięta. rzadkiej ryby jest 171 potwierdzonym sta- Strzebla błotna występuje w niewielkich i nowiskiem na terenie Polski, ale na dzień bardzo płytkich zbiornikach wodnych, na- dzisiejszy szacuje się, że przyszłość tylko co rażonych na zanik z przyczyn naturalnych czwartego z nich nie budzi na razie więk- (wysychanie, zarastanie) oraz wskutek dzia- szych obaw. Jest ono zarazem pierwszym łalności człowieka (osuszanie, zasypywanie stanowiskiem notowanym w tej okolicy. Naj- gruzem czy śmieciami). Tarło odbywa w maju i czerwcu, ikra składana jest zazwyczaj w trzech porcjach w kilkudniowych odstę- pach na gęstej roślinności wodnej. Na koniec gorący apel do wszystkich wędkarzy z miasta oraz jego okolicy: W związku z tym, że ryba ta być może wystę- puje również w innych, okolicznych zbiorni- kach wodnych, zasiedlanych również przez karasia czy też lina to w przypadku jej zło- wienia uprzejmie prosimy o możliwie deli- katne uwolnienie z haczyka oraz ostrożne wypuszczenie do wody. W tym zbiorniku złowiono strzeblę błotną

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 49 Anna Orlikowska Pierwsze warsztaty z komunikacji spo- łecznej połączono z elementami autoprezen- tacji. Przeprowadziła je specjalistka z zakre- „Młodzież po su komunikacji społecznej Iwona Wałdoch. Na zajęciach omówiono z młodzieżą różne kaszubsku” w aspekty komunikacji: werbalnej, niewerbal- nej, interpersonalnej i porozumiewania się Miejskiej Bibliotece w trudnych sytuacjach. Młodzież została przygotowana do wystąpień publicznych Publicznej w Brusach poprzez połączenie wypowiedzi z prezenta- cją przed kamerą. Dzięki temu większość z uczestników nabyła umiejętności związane Miejska Biblioteka Publiczna w Bru- z komunikatywnością oraz skutecznego po- sach na działalność stara się pozyskiwać rozumiewania. Ponadto młodzież nabywała środki pozabudżetowe z różnych grantów. podstawy autoprezentacji i pokazania siebie Ciekawym przedsięwzięciem zrealizo- w jak najlepszym świetle. wanym ostatnio w bibliotece w 2011 był Na warsztatach związanych z pozna- projekt „Młodzież po kaszubsku”. Dofi- niem tradycji Kaszub uczestnicy zapozna- nansowanie otrzymaliśmy z Polsko-Amery- wali się z obyczajami, obrzędami i trady- kańskiej Fundacji Wolności w ramach re- cją kaszubską. Poznali m.in. takie tradycje gionalnego programu grantowego. Łączna jak zażywanie tabaki, Boże Narodzenie, kwota dofinansowania wyniosła 7 tysięcy Wielkanoc /Śmigus Dyngus/, Noc Święto- złotych. jańska – obrzęd ścinania kani, Sianokosy, Projekt stworzony został w trosce o Zaduszki, Andrzejki i in. Młodzież zbierała utrwalenie tradycji i obyczajów jakie pano- wiadomości o mało znanych, zanikających wały na naszych terenach przez wiele lat. obrzędach, a niektóre z nich nawet zostały Skierowany był do młodzieży w wieku od przez uczestników odtworzone (pieczenie 13-19 lat a jego celem było zapoznanie się pączków na zapusty, topienie marzanny, młodzieży z Leśna i Brus z tradycją kultu- puszczanie wianków czy obrzęd ścinania rową Kaszub. W ramach projektu przepro- kani). Młodzież uzyskała wiedzę na temat wadzono warsztaty pracy z komunikacji obyczajów kaszubskich oraz zdobyła prak- społecznej, autoprezentacji, kulinarne, tyczne umiejętności kontynuowania tradycji spotkania kulturoznawcze, m.in. z artystą swojego regionu. ludowym Józefem Chełmowskim oraz im- Warsztaty dziennikarskie przeprowa- prezy okolicznościowe integrujące środo- dzone przez bibliotekarzy dotyczyły nauki wiska lokalne Brus i Leśna. gromadzenia i prowadzenia dokumentacji W styczniu 2011 r. w Leśnie i Brusach fotograficznej i filmowej oraz sporządzania odbyły się spotkania organizacyjne, na notatek z poszczególnych zajęć. Zredagowa- których przedstawiono uczestnikom cel ne informacje zostały zamieszczane w pra- projektu, dokonano podziału zadań, omó- sie lokalnej i na stronie internetowej Urzędu wiono plan pracy oraz ustalono dokładne Miejskiego w Brusach. Młodzież uczyła się daty spotkań w bibliotekach. Na spotkanie zbierać i selekcjonować niezbędny materiał inaugurujące projekt zgłosiło się 36 mło- redakcyjny oraz nabywała umiejętności re- dych ludzi, 20 z Brus i 16 z Leśna. Była to dagowania własnego tekstu, dokonywania młodzież z Gimnazjum w Brusach i Lubni merytorycznej oceny oraz adjustacji czyli oraz z Kaszubskiego Liceum Ogólnokształ- przygotowania do druku pod względem ję- cącego w Brusach. zykowym i technicznym.

50 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Warsztaty rękodzieła kaszub- skiego zostały przeprowadzane przez twórców ludowych. Doty- czyły one poznania zasad jakie towarzyszą nauce haftu, rzeźby, plecionkarstwa czy malarstwa na szkle. Ponadto młodzież poznała tajniki warsztatu pracy twórcy lu- dowego, Józefa Chełmowskiego. Haft kaszubski prowadziły Irena Peplińska z Brus i Maria Frymark z Kosobud. Młodzież do- wiedziała się o technikach kom- pozycyjno-wzorniczych sztuki użytkowej Kaszub, m.in. o kom- Warsztaty malarskie, fot. archiwum MBP pozycji kolorystycznej opartej na Uczestnicy pytali o twórczość, inspiracje, siedmiu podstawowych kolorach oraz mo- symbolikę w rzeźbach i obrazach artysty. tywach zdobniczych haftu kaszubskiego, Na wielu pracach zamieszczone były róż- głównie kwiatach. ne sentencje ułożone przez artystę. Często Rzeźbę poprowadziła Ludwika Warnke odpowiadając na pytania Pan Józef mówił: z Leśna. Młodzież dowiedziała się, że głów- „tego nie powiem, to tajemnica, nie wszyst- nym tematem kiedyś była religia, dziś nato- ko można wiedzieć…” miast jest nim przyroda czy życie świeckie. Józef Chełmowski to jeden z najbardziej Na materiał najczęściej stosuje się drzewo znanych mieszkańców naszej gminy i całej lipowe, jednak uczestnicy projektu rzeźbili Ziemi Zaborskiej. Pan Józef zaprosił uczest- w korze ludzkie twarze i ptaszki. ników do swojego tajemniczego ogrodu W tajniki sztuki malarstwa na szkle pełnego uli, z których każdy przedstawia wprowadziła młodzież Maria Frymark z Ko- coś innego oraz do zwiedzenia mieszkania, sobud. Malowidła na szkle to według uczest- gdzie gromadzi większość swoich artystycz- ników jedne z ciekawszych zajęć. Młodzież nych prac. W domu, w ogrodzie i w całym malowała na szkle postaci świętych, które obejściu uczestnicy czuli się jak w innej, obramowywali roślinnym ornamentem. baśniowej krainie, gdzie stanął czas. To nie- Plecionkarstwo wyjaśniła uczestnikom samowite, pełne kaszubskiego uroku miej- Elżbieta Łonska z Leśna. Jest ono, obok haftu, sce. Żywa lekcja historii w zaczarowanym najpopularniejszą dziedziną sztuki ludowej świecie Pana Józefa jest czymś co zostaje w uprawianej we wszystkich rejonach Kaszub. pamięci na bardzo, bardzo długo… Plecionki wykonuje się z wikliny i słomy, Najbardziej oczekiwanym przez mło- ale najpopularniejsze są wyroby z korzeni dzież spotkaniem był Młodzieżowy Spływ sosny, świerków i jałowca. Uczestnicy pro- Kajakowy, który odbył się w sobotę 21 maja jektu wyplatali zwierzęta ze słomy i siana. br. Trasa spływu liczyła ok. 17 km po rze- Dominowały zajączki, konie i ptaszki. ce Zbrzycy. Spływ rozpoczął się w Leśnie Jednym z obrzędów odtworzonym i trwał ponad 6 godzin. Trasa wiodła przez przez młodzież, było topienie marzanny, miejscowości: Leśno, Kaszuba, Osada Mila- którą wcześniej wykonano na zajęciach z chowo Młyn, Rolbik i Widno. W godzinach tradycji kultury. popołudniowych uczestnicy dotarli do Wid- 6 maja odbyła się wycieczka rowerowa na, gdzie czekał na nich grill. Przy wspól- do Brus Jaglij, gdzie młodzież odwiedziła nym posiłku każdy z uczestników opowia- artystę ludowego Józefa Chełmowskiego. dał swoje przygody i odczucia po spływie.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 51 50 godzin spotkań w bibliotekach oraz mieli możliwość obejrzenia wystawy. Wystawa ukazywała efekty pracy twórczej uczestników, na któ- rej pokazano: zdjęcia z warsztatów, malarstwo na szkle, rzeźbę, plecion- karstwo oraz hafty kaszubskie. Następnie dyrektor Gminnego Zarządu Oświaty Jacek Bruski skiero- wał do młodzieży i zgromadzonych słowa wdzięczności i pogratulował młodzieży uczestnictwa w projek- cie. Ewa Kosiedowska z Centrum Nauka haftu kaszubskiego, fot. archiwum MBP Wolontariatu ze Słupska zachęciła Warsztaty kulinarne przeprowadzo- młodych ludzi do kontynuowania ne były pod okiem Haliny Kiedrowicz tego typu spotkań w bibliotekach. Po czę- – eksperta kuchni kaszubskiej. Młodzież ści wstępnej wszyscy przeszli nad jezioro, zajmowała się zbieraniem tradycyjnych gdzie uczestnicy projektu we współpracy przepisów, ich wykonaniem i degustacją. z Teatrem Obrzędu Ludowego „Zabora- Pierwsze warsztaty kulinarne przeprowa- cy” działającego przy Powiatowym Mło- dzono w czasie zapustów, gdzie pieczono dzieżowym Domu Kultury w Brusach pączki i faworki z przepisów uzyskanych przedstawili „Obrzęd ścinania kani”. od dziadków i rodziców. Kolejne warsz- Program artystyczny przygotowała Danuta taty kulinarne zostały przeprowadzone Miszczyk. na uroczyste zakończenie projektu w Kolejnym punktem spotkania było uro- czerwcu. Przygotowanie i organizacja czyste rozdanie przez dyrektora Gminnego uroczystego zakończenia podsumowu- Zarządu Oświaty certyfikatów młodzieży. jącego projekt połączone było z prezen- Podziękowania dla prowadzących warsz- tacją dokonań, wystawą prac i przebiegu taty wręczył dyrektor Szkoły Podstawowej projektu, prezentacją multimedialną oraz w Leśnie, Piotr Elszkowski. Następnie ze- degustacją potraw dla mieszkańców i brani mieli możliwość degustacji potraw władz lokalnych. Były śledzie, bigos, klu- kaszubskich. W między czasie komisja ski ziemniaczane, ogórki kiszone i chleb konkursowa dokonała wyboru najpiękniej- ze smalcem. Było ciekawie, smacznie i po szego wianka. Po rozdaniu nagród nastąpi- kaszubsku… ło puszczanie wianków na wodę. Spotka- Uroczyste zakończenie projektu „Mło- nie zakończyło się śpiewem kaszubskich dzież po kaszubsku” odbyło się w sobotę piosenek i wspólną biesiadą. 11 czerwca 2011 r. w Leśnie. Zakończenie Mamy nadzieję, że nasz projekt przy- połączono z obchodami Nocy Świętojań- czynił się do aktywizacji młodych ludzi do skiej. Pierwsza część spotkania rozpoczęła działań na rzecz rówieśników i własnej spo- się o godzinie 16.00 w świetlicy wiejskiej, łeczności, a dzięki spotkaniom i zajęciom gdzie nastąpiło podsumowanie projektu warsztatowym w bibliotekach młodzież z i pokaz prezentacji multimedialnych. Na Brus i Leśna zintegruje się oraz wspólnie zakończeniu podziękowano uczestnikom będzie popularyzować zapomnianą trady- za wytrwałość i zaangażowanie w projekt. cję kulinarną i kulturową Kaszub kultywo- Rodzice, dyrektorzy i nauczyciele zapo- waną na terenie naszej „małej ojczyzny” znali się z tym, co robiono podczas ponad – gminy Brusy.

52 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Joanna i Sławomir Mankiewicz formuła Warsztatów została poszerzona, trwały one aż 8 dni i wzięło w nich udział 61 Miłośników Sztuki z Męcikała, Brus, Galeria Oczko Chojnic, Czerska, Ogorzelin, Torunia, Gdańska, Sopotu, Elbląga, Kościerzyny… w Męcikale Na jednodniowe Warsztaty przyjecha- ły jak co roku dwie zorganizowane grupy W malowniczej wsi Męcikał położo- plastyczne z Chojnickiego Domu Kultury nej na Kaszubskim Szlaku Turystycznym i z Powiatowego Młodzieżowego Domu im. Juliana Rydzkowskiego znajduje się Kultury w Brusach. Artyści biorący udział gospodarstwo artystyczno-ekologiczne Jo- w VII Ogólnopolskim Plenerze przygoto- anny i Sławomira Mankiewicz. Sześć lat wali dla nich szkice, na podstawie których temu gospodarze zakupili podupadające dzieci i młodzież farbami olejnymi nama- gospodarstwo rolne przy ulicy Długiej 10, lowali cztery pory roku. by na jego bazie stworzyć nową jakość. W tegorocznym Plenerze, który od- Wyremontowali budynki gospodarcze i był się w dniach od 1 do 10 lipca 2011 otworzyli swoje podwoje dla Artystów i udział wzięli: Grażyna Gawęda ze Szcze- Miłośników Sztuki. Podczas tych sześciu cina - malarstwo, Paulina Główczewska lat zorganizowali siedem Ogólnopolskich z Chojnic - malarstwo, Bogdan Reszka z Plenerów Artystycznych, w których wzięli Tomaszowa Mazowieckiego - fotografika, udział Artyści z całej Polski oraz z Regio- Romana Małecka z Kwakowa - malarstwo, nu. Co roku w Galerii Oczko spotykają się rzeźba ceramiczna, Maciej Ossian Ko- malarze, fotograficy i rzeźbiarze by utrwa- zakiewicz z Rybnika - malarstwo, Alicja lać piękno Ziemi Zaborskiej, prowadzić Urbaniak z Ełku - malarstwo, rzeźba ce- rozmowy o Sztuce , Życiu i Bogu. Go- ramiczna, Andrzej Pluto-Prądzyński z Ko- spodarstwo jest bar- dzo pięknie położone nad pradoliną rzeki Brdy, a to wymarzona sceneria dla przyjeż- dżających na Plene- ry Artystów. Oprócz Plenerów gospodarze co roku organizują Warsztaty Plastyczne dla dzieci, młodzieży i dorosłych, by Artyści mogli nowym adep- tom Sztuki udzielać cennych rad z zakre- su rysunku, różnych technik malarstwa, fotografiki, rzeźby, ceramiki i innych dys- cyplin Sztuki. W tym roku po raz pierwszy Ostatnia Wieczerza uczestników pleneru 2011, fot. Bogdan Reszka

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 53 ścierzyny - fotografika, Romana Pluto-Prą- Sławomir Mankiewicz z Męcikała – foto- dzyńska z Kościerzyny - malarstwo, rzeźba grafika, malarstwo. Bogaty plon Pleneru ceramiczna, Krzysztof Tadeusz Kozłowski i Warsztatów został zaprezentowany na z Sułkowic - malarstwo, Jacek Swolkień z Wystawie w Galerii Oczko i w salach wy- Krakowa - fotografika, Małgorzata Swol- stawienniczych na terenie kraju. kień z Krakowa - rzeźba ceramiczna, ma- Plenery i Warsztaty odbywają się dzię- larstwo na szkle oraz gospodarze Joanna i ki wsparciu Miasta i Gminy Brusy oraz Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Chojnicach. Organizatorzy należą do Zaborskiego Towarzystwa Nauko- wego w Brusach i Lokalnej Grupy Działania Sandry Brdy w Chojnicach. Tegoroczne wielodniowe Warsztaty odbyły się właśnie dzięki LGD San- dry Brdy. Inicjatywa okazała się bar- dzo udana i potrzebna i w przyszłym roku ma być kontynuowana. Zapraszamy wszystkich Miłośni- ków Sztuki do odwiedzenia Galerii Oczko, która jest czynna cały rok, a na jesieni, gdy żółkną liście do Ar- boretum znajdującego się na terenie gospodarstwa.

Warsztaty plastyczne, fot. Bogdan Reszka www. galeria oczko.xwp.pl

Krzysztof Gierszewski polskim i kaszubskim, w związku z czym od 2007 roku na terenie województwa pomorskiego zaczęły się pojawiać tablice Kaszubskie nazwy dwujęzyczne. Inicjatorem wprowadzenia podwójne- miejscowości na go nazewnictwa miejscowości na terenie Gminy Brusy było Zrzeszenie Kaszubsko terenie Gminy Brusy – Pomorskie Oddział w Brusach, które w maju 2009 roku zwróciło się do Burmi- strza Brus z wnioskiem w przedmiotowej W 2011 roku, po dwuletnich stara- sprawie. Motywacją do takiej inicjatywy niach, Brusy dołączyły do grona gmin sto- było przywiązanie do rodzimych wartości, sujących podwójne nazewnictwo miej- które są przekazywane z pokolenia na po- scowości. kolenie. Dwujęzyczne nazwy miejscowo- W maju 2005 roku, po kilkunastu la- ści to również element promocyjny gminy tach prac legislacyjnych, weszła w życie oraz inspiracja dla odwiedzających do po- „Ustawa o mniejszościach narodowych znania kaszubskiej tradycji i kultury. i etnicznych oraz języku regionalnym”. W lipcu 2009 roku Rada Miejska w Stworzyła ona możliwość wprowadzenia Brusach określiła zasady i tryb przepro- tablic z nazwami miejscowości w języku wadzenia obowiązkowych konsultacji w

54 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • sprawie dodatkowych nazw miejscowo- Dwa miesiące później złożono wnio- ści w języku kaszubskim. Konsultacje z sek do MSWiA o dofinansowanie wymia- mieszkańcami trwały ponad dwa miesią- ny istniejących tablic z nazwami miejsco- ce i polegały na wypełnianiu pisemnych wości na tablice dwujęzyczne, w efekcie ankiet przez osoby posiadające prawa czego w maju 2011 roku podpisano z Mi- wyborcze. W zbieraniu opinii mieszkań- nisterstwem stosowne porozumienie. ców uczestniczyli sołtysi, przewodni- Kolejnym krokiem było wyłonienie czący osiedli, członkowie rad sołeckich, wykonawców zadania. Demontaż istnie- pracownicy Urzędu Miejskiego w Bru- jących tablic zlecono Firmie Usługowej sach, członkowie Zrzeszenia Kaszubsko- „Transkop” z Lubni, natomiast nowe znaki Pomorskiego o/Brusy oraz uczennice Ka- dostarczyła i zamontowała firma CZMU- szubskiego Liceum Ogólnokształcącego. DA S.A. z Olsztyna. Łącznie na terenie Konsultacje uznano za ważne, ponieważ miasta i gminy Brusy wymieniono 185 wzięło w nich udział ponad 20% upraw- tablic w 62 miejscowościach. Wszystkie nionych mieszkańców poszczególnych prace wykonano w lipcu 2011 roku, a ich miejscowości. Wyniki przeprowadzo- całkowity koszt wyniósł 126.259,93zł i nych konsultacji przedstawiają się nastę- został w całości pokryty ze środków Mi- pująco: nisterstwa Spraw Wewnętrznych i Admi- do wzięcia udziału w konsultacjach nistracji. uprawnionych było 10.184 wyborców, 27 lipca 2011 roku nastąpiło oficjal- ankieta została przeprowadzona z ne odsłonięcie dwujęzycznych tablic. W 2.640 mieszkańcami, co stanowi 25,9% uroczystości uczestniczyli zacni goście: wszystkich uprawnionych, Poseł na Sejm RP Stanisław Lamczyk, na „tak” opowiedziało się 2.436 Wojewoda Pomorski Roman Zaborowski, mieszkańców, na „nie” – 132 mieszkań- Przewodniczący Sejmiku Województwa ców, natomiast 72 wstrzymało się od gło- Pomorskiego Jan Kleinschmidt, Prezes sowania. Oddziału Głównego Zrzeszenia Kaszub- W trakcie przeprowadzania konsulta- sko Pomorskiego Łukasz Grzędzicki, cji wystąpiono z prośbą do Rady Języka Prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskie- Kaszubskiego działającej przy Zrzeszeniu go Oddział Brusy Stanisław Kobus oraz Kaszubsko-Pomorskim w Gdańsku o opi- Przewodnicząca Rady Miejskiej w Bru- nię i rozstrzygnięcie wątpliwości w stoso- sach p. Beata Zblewska, którzy wraz z waniu kaszubskich nazw miejscowości. Burmistrzem Brus Witoldem Ossowskim Pozytywny wynik konsultacji był pod- dokonali oficjalnego odsłonięcia dwuję- stawą do dalszego działania, czyli przygo- zycznych tablic. W tym ważnym dla nas towania wniosku o wpisanie Gminy Bru- – jako Kaszubów – wydarzeniu, uczest- sy do Rejestru gmin, na obszarze których niczyli również radni Rady Miejskiej, używane są nazwy w języku mniejszości prezesi sąsiednich oddziałów Zrzeszenia oraz wniosku o ustalenie dodatkowych Kaszubsko-Pomorskiego, członkowie i nazw miejscowości. Powyższe wnioski sympatycy bruskiego oddziału ZK-P, na- za pośrednictwem Wojewody Pomor- uczyciele regionaliści oraz Dyrektor Ka- skiego we wrześniu 2010 roku trafiły szubskiego Liceum Ogólnokształcącego do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i w Brusach Zbigniew Łomiński. Administracji. Po pozytywnej weryfikacji To historyczne wydarzenie stanowi wniosków w styczniu 2011 roku element kultywowania tradycji kaszub- Brusy została wpisana do Rejestru wraz z skiej oraz symbol identyfikacji lokalnej 62 miejscowościami. społeczności z kaszubszczyzną.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 55 Wykaz miejscowości na terenie Gminy Brusy w języku polskim i kaszubskim.

Nazwy miejscowości Nazwy miejscowości Lp. w języku polskim w języku kaszubskim 1. Antoniewo Antóniewò 2. Asmus Asmùs 3. Blewiec Bléwc 4. Broda Broda 5. Brusy Brusë 6. Brusy - Jaglie Brusë - Jagle 7. Brusy - Wybudowanie Brusë - Pùstczi 8. Chłopowy Chłopòwò 9. Czôpiewice 10. Czapiewice - Wybudowanie Czôpiewice - Pùstczi 11. Czarniż Czôrnéż 12. Czarnowo Czôrnowò 13. Czernica Czerznica 14. Czëczkòwë 15. Czyczkowy - Wybudowanie Czëczkòwë - Pùstczi 16. Dąbrówka Dąbrówka 17. Dębowa Góra Dãbòwô Góra 18. Gacnik Gacnik 19. Giełdon Dżełdón 20. Główczewice Główczëce 21. Huta Hëta 22. Kaszuba Kaszëba 23. Kinice Czinice 24. Kosobudy Kòsobùdë 25. Kosobudy - Wybudowanie Kòsobùdë - Pùstczi 26. Krównia Krówniô 27. Kruszyn Krëszëniô 28. Lamk 29. Laska Lôska 30. Lãdë 31. Leśno Lesno 32. Leśno - Wybudowanie Lesno - Pùstczi 33. Leśnictwo Giełdon Lesyństwò Dżełdón 34. Lubniô 35. Lubnia - Wybudowanie Lubniô - Pùstczi 36. Małe Chełmy Môłé Chełmë 37. Małe Chełmy - Wybudowanie Môłé Chełmë - Pùstczi 38. Małe Gliśno Glësno 39. Męcikał Mãcëkôł 40. Męcikał - Struga Mãcëkôł - Strëga

56 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 41. Młynek Młink 42. Okręglik Òkrãglëk 43. Orlik Òrlik 44. Parowa Pôrowa 45. Parzyn Pôrzin 46. Peplin Peplin 47. Pokrzywno Pòkrziwno 48. Przymuszewo Przëmùszewò 49. Rolbik Rólbiék 50. Rudziny Rëdzënë 51. Skoszewo Skòszewò 52. Spiérwiô 53. Turowiec Turówc 54. Warszyn Warszëno 55. Widno Widno 56. Wielkie Chełmy Dużé Chełmë 57. Wielkie Chełmy - Wybudowanie Dużé Chełmë - Pùstczi 58. Windorp 59. Wësokô Zôbòrskô 60. Zalesie Zôles 61. Zalesie - Wybudowanie Zôles - Pùstczi 62. Żabno Żôbno

fot. Zbigniew Gierszewski

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 57 Anna Orlikowska nosprawnych z województwa pomorskie- go. Patronat honorowy nad Olimpiadą objęli: Burmistrz Brus Witold Ossowski, I Zaborska Olimpiada Starosta Chojnicki Stanisław Skaja oraz Dyrektor Państwowego Funduszu Rehabi- Sportowa Osób litacji Osób Niepełnosprawnych Dariusz Majorek. Olimpiada miała charakter ra- Niepełnosprawnych – dosnej zabawy z elementem sportowej rywalizacji. Brusy 2011 Wśród placówek, które zgłosiły swoje uczestnictwo były: Warsztat Terapii Zaję- Stowarzyszenie Na Rzecz Osób Nie- ciowej w Chojnicach, Środowiskowy Dom pełnosprawnych „Ty i Ja” powstało zaled- Samopomocy w Czersku, Środowiskowy wie 2 lata temu lecz stale się rozwija i po- Dom Samopomocy we Wielu, Warsztat trafi korzystać dostępnych form wsparcia. Terapii Zajęciowej w Bytowie, Środowi- Pod koniec 2010 roku złożono 2 wnioski skowy Dom Samopomocy w Bytowie, na dofinansowanie „I Zaborskiej Olimpia- Warsztat Terapii Zajęciowej w Chmielnie, dy Sportowej Osób Niepełnosprawnych. Warsztat Terapii Zajęciowej „Promyk” w Brusy 2011”. Zgodnie z założeniami Czarnym, Środowiskowy Dom Samopo- projektu, dofinansowanego ze Starostwa mocy w Trzebuniu, Środowiskowy Dom Powiatowego i Państwowego Funduszu Samopomocy w Przechlewie. Brusy re- Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych prezentowała silna grupa zawodników Olimpiada została przeprowadzona 15 ze Stowarzyszenia Na Rzecz Osób Nie- czerwca br. pełnosprawnych „Ty i Ja”, Warsztatu Te- Wspólnie z Warsztatem Terapii Zaję- rapii Zajęciowej w Brusach oraz Zespołu ciowej w Brusach na stadionie przy ulicy Edukacyjno-Terapeutycznego przy Szkole Armii Krajowej odbyła się I Olimpiada Podstawowej w Brusach. Sportowa Osób Niepełnosprawnych. Po raz pierwszy na Olimpiadzie wzię- Brusy 2011. Wzięło w niej udział prawie ły udział placówki z całego województwa 180 osób z 12 placówek dla osób niepeł- pomorskiego. Zeszłoroczna spotkanie sportowe objęło swym zasięgiem powiat chojnicki. Olimpiadę rozpoczęła uroczysta ceremonia otwarcia, na- wiązująca w swojej formie do idei olimpijskich – odśpiewanie hymnu narodowego oraz defilada uczest- ników wokół stadionu. Zawodnicy rywalizowali w następujących kon- kurencjach: rzut do celu, rzut piłką lekarską, skok w dal z miejsca, bieg na dystansie 100 metrów, tor prze- szkód na wózku inwalidzkim, szta- feta 4x100 metrów, przeciąganie liny, piłka ręczna. Konkurencje sportowe dostarczyły uczestniczą- cym w niej niepełnosprawnym bar-

58 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • dzo wielu emocji. Wszyscy uczest- nicy otrzymali pamiątkowe kubki i dyplomy za uczestnictwo, a najlepsi w poszczególnych konkurencjach puchary i dyplomy. Każdy otrzymał ciepły poczęstunek i mógł zabawić się przy muzyce, którą zapewnił wszystkim młodzieżowy zespół z KLO. Tak duża liczba uczestników nawet z odległych ośrodków jeszcze raz potwierdziła bardzo dobre przy- jęcie imprezy przez osoby niepełno- sprawne. Organizatorzy olimpiady już zaprosili na kolejną jej edycję w przyszłym roku. Zaproszenie zostało przyjęte z entuzjazmem. Dodatko- wą atrakcję zapewnili uczestnikom człon- Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w kowie Stowarzyszenia Młodych Archeolo- Brusach, Gimnazjum w Brusach, Zespół gów, którzy podczas liczenia wyników Szkół Ponadgimnazjalnych w Brusach. przeprowadzili pokaz walk rycerskich. Wyniki zawodników reprezentujących Ponadto każdy kto chciał mógł uczestni- miasto i gminę Brusy: czyć w zabawach plebejskich. Klub Spor- Skok w dal z miejsca – mężczyźni: II towy Psich Zaprzęgów „Szara Wilczyca” miejsce – Jarosław Wałdoch – WTZ Brusy przeprowadził pokaz psich zaprzęgów. Rzut piłką lekarską – mężczyźni: I miej- Łącznie olimpiada zgromadziła ok. sce – Piotr Miszewski – WTZ Brusy 400 uczestników, wśród których było Bieg na 100 metrów – mężczyźni: III około 70 wolontariuszy z Kaszubskiego miejsce – Jarosław Wałdoch – WTZ Brusy Liceum Ogólnokształcącego. Spotkanie Bieg na 100 metrów – kobiety: III miej- sportowe nie mogłoby tak atrakcyjne i sce – Bożena Kisiel – WTZ Brusy udane, gdyby nie pomoc i zaangażowa- Tor przeszkód na wózku inwalidzkim: nie współorganizatorów, wolontariuszy i I miejsce – Jerzy Krasinkiewicz – Stowarzy- sponsorów, którym z całego serca dzięku- szenie Ty i Ja, II miejsce – Tomasz Dasz- jemy. kowski – WTZ Brusy, III miejsce – Krzysz- Sponsorami Olimpiady byli: Pań- tof Warnke – Stowarzyszenia Ty i Ja stwo Sylwia i Adam Turzyńscy, Gminna Sztafeta 4 x 100 metrów – mężczyźni: Spółdzielnia „Samopomoc Chłopska” w III miejsce – WTZ Brusy – Tomasz Frymark, Brusach, Ośrodek Szkolenia Kierowców Piotr Miszewski, Wiesław Szulika, Jarosław „Vivat”, Firma Rodzinna Wera „Dachowe Wałdoch Nieporozumienie”, Masarnia Gierszew- Przeciąganie liny: II miejsce – drużyna scy, Ochotnicza Straż Pożarna w Brusach, WTZ Brusy Dariusz Cysewski. Mecz piłki ręcznej: II miejsce – druży- Współorganizatorami Olimpiady byli: na WTZ Brusy , Uczniowski Klub Sportowy W klasyfikacji generalnej zwyciężyła „Gryf”, Firma PPHU Wadzeboczi@Horn, reprezentacja WTZ Chojnice, II miejsce Stowarzyszenie Kobiet „Nad Brdą”, Pol- egzequo – WTZ Brusy oraz WTZ Bytów, a ski Związek Kynologiczny w Chojnicach, III miejsce – WTZ Czarne.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 59 Kim jesmë ë jaczé są Kim jesteśmy i jakie naje céle? są nasze cele? Dejowô deklaracjô stowôrë Deklaracja ideowa stowarzy- Kaszëbskô Jednota szenia Kaszëbskô Jednota Kaszëbskô Jednota jest stowarzysze- Kaszëbskô Jednota je stowôrą lëdzy, niem osób chcących aktywnie uczest- chtërny chcą aktiwno brac ùdzél w żëcym niczyć w życiu narodu kaszubskiego i kaszëbsczégò nôrodu ë ùznôwają jegò uznających jego prawo do odrębności prawò do apartnotë, a téż swòji juwerotë w oraz własnej tożsamości w ramach wie- òbrëmienim wieleetniczny spòlëznë, jakô loetnicznego społeczeństwa tworzącego twòrzi jedno państwòwé cało, chtërnym je jeden organizm państwowy, jakim jest Pòlskô Repùblika. Rzeczpospolita Polska. Najim célã je rozwij nôrodny, Naszym celem jest rozwój świado- òbëwatelsczi ë kùlturowi swiądë Ka- mości narodowej, obywatelskiej i kultu- szëbów, òchróna jich jãzëka i tradicje, a téż rowej Kaszubów oraz ochrona ich języka nôùkòwé, pòùczné dzejanié na rzecz nôrod- i tradycji, a także działalność naukowa, nëch, etnicznëch miészëznów a spòlëznów oświatowa na rzecz mniejszości naro- ùżiwającëch regionalnégò jãzëka, wspi- dowych, etnicznych oraz społeczności érającé rozwij môlowëch pòspólnotów i posługujących się językiem regionalnym, spòlëznów. wspomagająca rozwój wspólnot i spo- Òb czas stalatów, na greńcë riwali- łeczności lokalnych. zëjącëch ze sobą nôrodów ë państwów Na przestrzeni wieków, na styku ry- – pòlsczégò i miemiecczégò – Kaszëbi walizujących ze sobą narodów i państw bëlë pòddóny cëskòwi germanizacje ë – polskiego i niemieckiego – Kaszubi pòlonizacje. Nie zatrzimało to rozwiju poddawani byli presji germanizacji i najégò domôcégò jãzëka, ani téż nie ro- polonizacji. Nie zatrzymało to rozwoju zerwało zrzeszeniégò naszégò nôrodu naszego ojczystego języka, ani też nie wrosłégò w kùlturową spôdkòwiznã zôpad- rozerwało więzów naszego narodu zako- nëch Słowianów, wlëgã Wiôldżégò Mòrza i rzenionego w dziedzictwie kulturowym zôpadny Eùropë. Słowian zachodnich, basenu Morza Bał- Równak dërch mòcné są procesë tyckiego i zachodniej Europy. asymilacje. Kaszëbi dôwają sã pòlaszëc Nie słabnie jednak proces asymilacji. pòzwòliwającë bë jich juwernota bëła Kaszubi ulegają polonizacji pozwalając by znankòwô, nôczãscy wëzwòliwónô blós ich tożsamość była symboliczna, wyzwa- w sparłãczenim z jãzëkòwą jidentifikacją lana najczęściej jedynie w powiązaniu z ë placã pòchôdaniégò, abò czëstô dżinie identyfikacją językową i miejscem pocho- westrzód nômłodszich pòkòleniów. Żôl, dzenia, bądź kompletnie zanika wśród ale żëcznô je temù lëchô pòlitika przëjãtô najmłodszych pokoleń. Sprzyja temu nie- bez dzél kaszëbsczich elitów, chtërna je stety błędna polityka przyjęta przez część òpiartô na przekònanim, że domôganié sã elit kaszubskich oparta na przekonaniu, wszëtczich prawów, jaczé przënôlégają że domaganie się pełni praw przysługu- miészëznóm w pòlsczim państwie, pro- jącym mniejszościom w Polsce, prowadzi

60 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • wadzy do spòlëznowò-ekònomicznégò do wykluczenia społeczno-ekonomicz- wëłączeniégò Kaszëbów. Dlôte ne elitë nego Kaszubów. Dlatego elity te chętnie chãtno pòkazywają z czim Kaszëbi mają wskazują z czym mają się identyfikować sã jidentifikòwac, równoczasno magrinali- Kaszubi, przy jednoczesnym marginalizo- zëjącë, abò prosto strzëmiwającë procesë waniu, czy wręcz hamowaniu procesów rosnący etniczny swiądë nôleżników naszi rosnącej świadomości etnicznej członków zbiérëznë, jaczé prowadzą do nôrodnégò naszej zbiorowości, prowadzących do bëcégò. Nen ùmëslno bùdowóny przekôz podmiotowości narodowej. Ten celowo wërazno pòmôgô we wënôrodnianim Ka- konstruowany przekaz w oczywisty spo- szëbów. sób sprzyja wynarodowieniu Kaszubów. Nie chcemë bëc wënôrodniwani w Nie chcemy być wynaradawiani w demòkraticznym państwie, le w jegò greń- demokratycznym państwie, lecz w jego cach òsygnąc fùl prawów jakno apartny ramach osiągnąć pełnię praw jako od- nôród aùtonomny kùlturowò. Wierzimë, rębny naród autonomiczny kulturowo. że midzë kaszëbsczim ë pòlsczim nôrodã Ufamy, że między narodami kaszubskim i bãdze warac drëszba bùdowónô na polskim będzie trwać przyjaźń budowana spòdlim pòspólnégò rozmieniégò, co mòże na wzajemnym zrozumieniu, co stanowić bëc nôlepszim przëmiarã demòkratnoscë może najlepszy przykład demokratyczno- spòlëznë, chtërna mô aspiracje bëcégò ści społeczeństwa mającego aspiracje by- prowadnikã w eùropejsczi zrzesznicë. Naje cia liderem we wspólnocie europejskiej. dzejanié òpiérómë na spòlëznowi solidarno- Nasze działania opieramy na solidarno- scë, ùwôżanim wòlnotë i sprawiedlëwòtë, a ści społecznej, poszanowaniu wolności téż dialogù zrzeszeniów òbëwatelów. i sprawiedliwości oraz dialogu wspólnot Promëjemë ùdzél òbëwatelów obywateli. w pùblicznym, spòlëznowim ë Promujemy udział obywateli w ży- gòspòdarzeniowim żëcym. Òsoblëwò za- ciu publicznym, społecznym i gospodar- nôlégô nama na tëch, jaczi swòje żëcowé czym. Szczególnie zależy nam na tych, zgrôwë realizëją w môlowëch strzodowisz- którzy realizują swoje aspiracje życiowe czach i zajinteresérowóny są wielestrono- w środowiskach lokalnych i zaintere- wim rozwijã Pòmòrzégò. Cygniemë do sowani są wszechstronnym rozwojem ùwszednieniégò òbëwatelsczich pòstawów Pomorza. Dążymy do upowszechniania westrzód młodzëznë. Propagùjemë wśród młodzieży postaw obywatelskich. òdemkłosc, nowactwò, robòcosc i Propagujemy otwartość, innowacyjność, profesjonalëznã. pracowitość i profesjonalizm. Jesmë za mòcnyma samòrządnyma Opowiadamy się za silnymi samo- regionama ë mdzemë wspierac rządnymi regionami i wspierać będziemy decentralizacjã jakno ôrt rządzeniégò decentralizację jako sposób rządzenia krajã. Naszim célã je rozwij Pòmòrzégò, krajem. Naszym celem jest rozwój Po- jakno wielekùlturowégò regionu ò wiôl- morza, jako wielokulturowego regionu o dżi spòlëznowò-gòspòdarzeniowi mòcë, znaczącym potencjale społeczno-gospo- chtëren mòże chrónic zasobë spòlëznowi darczym, zdolnego chronić zasoby ener- i jindiwidualny energie wszëtczich jegò gii społecznej i indywidualnej wszystkich mieszkeńców. jego mieszkańców. Pòstãpné pòkòlenia Kaszëbów mają Kolejne pokolenia Kaszubów mają prawò do edukacje òpiarti na ùczbie prawo do edukacji opartej na nauczaniu swòjégò jãzëka, historie ë geògrafie. Bą- własnego języka, historii i geografii. Bę-

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 61 dzemë robic wkół negò, cobë jak nôrëchli dziemy czynić starania, by jak najszybciej włączëc do szkòłowëch programów zajãca włączyć do programów szkolnych zajęcia z historie Kaszëbów, a téż geògrafie Ka- z historii Kaszubów, a także geografii Ka- szub. W przińdnoce zakłôdómë mùsz szub. W przyszłości zakładamy obligato- wprowadzeniégò kaszëbsczégò jãzëka, hi- ryjność wprowadzenia języka, historii i storie i geògrafie do ùczbòwò-wëchòwnégò geografii kaszubskiej do procesu kształce- procesu na Pòmòrzim. niowo-wychowawczego na Pomorzu. Kaszëbsczi jãzëk je kòl pòlsczégò Język kaszubski jest obok polskie- fùlprawnym jãzëkã na Pòmòrzim. “Sztrate- go pełnoprawnym językiem na Pomo- gijô òchronë ë rozwiju kaszëbsczégò jãzëka rzu. “Strategia rozwoju języka i kultu- ë kùlturë” zakłôdô “zrobic kaszëbsczi jãzëk ry kaszubskiej” zakłada “uczynić język spòsobnym do waraniégò i rozwiju”. Wspi- kaszubski zdolnym do trwania i rozwoju”. érómë nen cél ë deklarëjemë włączenié sã Wspieramy ten cel i deklarujemy włą- w realizacjã “Sztrategije...” na wszëtczich czenie się w realizację “Strategii...” we òpisónëch w ni gónach. wszystkich opisanych w niej obszarach. Jakno nôród mómë wiele przëczënów Jako naród mamy wiele powodów do do bùchë i prawò do słëchającégò nama dumy i prawo do należnego nam szacun- ùwôżaniégò. Na historëcznym fùńdameńce ku. Na fundamencie historycznym ekspo- pòkazëjemë to, co nôwôżniészé dlô naji ju- nujemy to, co najważniejsze dla naszej wernotë a mô nôwiãkszi cësk na pòczëcé tożsamości oraz ma decydujący wpływ zrzeszë. Naszą nôrodną pòznaką je czôr- na poczucie wspólnoty. Naszym godłem ny grif w kòrunie na złotim pòlu herbòwi narodowym jest czarny gryf w koronie na tôrczë. Naja nôrodnô fana mô czôrno- złotym polu tarczy herbowej. Nasza flaga złoté farwë, chtërne są zrzeszoné z naszą narodowa ma barwy czarno-złote, które pòznaką. Nają stolëcą je gard Gduńsk, jaczi wiążą się z naszym godłem. Naszą sto- je ekònomiczno-spòlëznowò-kùlturowim licą jest miasto Gdańsk, będące centrum ceńtrum regionu. Piesniô aùtorstwa ekonomiczno-społeczno-kulturowym Jana Trepczika „Zemia Rodnô”, chtërna regionu. Pieśń autorstwa Jana Trepczyka pòkazywô historëczną wiôlgòsc Kaszub, „Zemia Rodnô”, ukazująca historyczną to nasz nôrodny himn. Dzéń Jednotë Ka- wielkość Kaszub, to nasz hymn narodowy. szëbów, przëpôdający na 19 strëmiannika, Dzień Jedności Kaszubów, przypadający ùznôwómë za naje nôrodné swiãto, jaczé na 19 marca, uznajemy za nasze święto ùpamiãtniwô pierszi historëczny zôpis narodowe, upamiętniające pierwszy hi- pòcwierdzywający jistnienié Kaszëbów, w storyczny zapis potwierdzający istnienie papiesczi bùlë Grégòra IX z 19 strëmianni- Kaszubów, w bulli papieskiej Grzegorza ka 1238 rokù. IX z 19 marca 1238 roku.

Kaszëbskô Jednota Kaszëbskô Jednota Jeżlë pòdpisywôsz sã pòd ną deklaracją Jeśli podpisujesz się pod tą deklaracją i jes Të na jedno z dejama w ni òpisónyma, zgadzając się z zawartymi w niej ideami, rôczimë do wespółrobòtë w òbrëmienim sto- zapraszamy do współpracy w ramach sto- wôrë Kaszëbskô Jednota. Wicy jinfòrmacjów warzyszenia Kaszëbskô Jednota. Bliższe ò nôleżnictwie w naji òrganizacje ë kòńtakt informacje o członkostwie w naszej orga- mòże nalezc na starnie nizacji i kontakt znaleźć można na stronie www.kaszebsko.com www.kaszebsko.com

62 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Kamila Gasperowicz-Błoch Nowoczesne technologie zawładnęły tymi nieskomplikowanymi i naturalnymi. Prostota i szybkość wykonania to dwie cechy Strawbale – jakimi sugerują się młodzi ludzie budując dom zapominając, iż materiały dostępne na budownictwo rynku nie są ani tanie, ani zdrowe ani łatwe w utylizacji. Biorąc pierwszy z brzegu azbest, ekologiczne przekonamy się że jest to substancja wysoce szkodliwa, a pokrywa większość dachów w Polsce. Azbest powoduje międzybłoniaka W dzisiejszym skomputeryzowanym opłucnej, chorobę prowadzącą do nowo- świecie pełnym technicznych nowinek i go- tworu. Utylizacja tego tworzywa jest bardzo spodarczego boomu, zapomina się o przyro- kosztowna, na szczęście w 1997 roku wyco- dzie i bytowaniu w zgodzie z naturą. A prze- fano jego produkcję, tak więc alternatyw na cież to ona właśnie obdarzyła nas poczuciem nowy dach jest wiele. Można użyć blachoda- bezpieczeństwa i bezgranicznej radości. chówki, gontu bitumicznego, bądź materiału Spojrzawszy bacznym okiem archeologa najbardziej naturalnego, strzechy. Wydawać na jakąkolwiek pra-dziedzinę życia, jedno- by się mogło, że ostatnie rozwiązanie charak- głośnie wygrywa potrzeba schronienia. Już teryzuje jedynie Park Etnograficzny Wdzydz najwcześniejsze cywilizacje toczyły swoje Kiszewskich. Turyści, którzy odwiedzają życie w siedliskach, gdzie główną funkcję Wdzydze dają się zauroczyć wielowiekową pełnij dom. Chronologicznie rzecz ujmując, zabudową glinianą, jednak nie asymilują się już w paleolicie pojawiły się pierwsze oznaki z pomysłem budowy takiego właśnie domu osadnictwa z budownictwem stricte pochów- dla swojej rodziny. kowym. Idąc nieco dalej, mamy epokę sta- Na kanwie ówczesnych domostw glinia- rożytną, gdzie prym wiodły Egipt i Mezopo- nych powstał nowy nurt w architekturze. Jest tamia. Po dzień dzisiejszy podziwiamy cud nim technika budowlana o nazwie Strawbale architektoniczny, piramidy egipskie. Potężne (ang. straw- słoma, bale – bela). Jak sam tytuł kościoły i katedry to atuty epoki średniowie- wskazuje, jest to budownictwo ekologiczne. cza. Głównym budulcem tych czasów było Strawbale, czyli połączenie gliny i słomy, drewno i cegła. Kościoły miały formę pro- cieszy się ostatnimi czasy coraz to większą stokąta, czego zabrakło w epoce renesansu. popularnością. Głowna idea tej techniki prze- Architektura na nowo odrodziła się we Wło- widuje zbudowanie taniego, ciepłego domu szech, gdzie w odróżnieniu do filozofii śre- przy użyciu jedynie naturalnych składników. dniowiecznej, czyli bliskości Boga, ukazywa- Domów w tej technologii jest tysiące na całym ła doskonałość spraw przyziemnych. W tym czasie powstało wiele budynków użytecz- ności socjalnej, ale też i kościołów. Formę prostokąta porzucono dla wieloboku i kwa- dratu. Wiek XX przyniósł wiele nowości w budownictwie, gdyż wprowadził nowe ma- teriały, stal i żeliwo. To dzięki nim powstały mosty i hale fabryczne. XXI wiek natomiast, charakteryzuje się architekturą high-tech; do- daje ona splendoru nie tylko na zewnątrz, ale i wewnątrz budynków. Kładzie się na- cisk nie tyle na wygląd zewnętrzny o ile na wyrafinowany wystrój wnętrz i wyposażenie techniczne domu.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 63 świecie, najwięcej w USA i Szwecji. W Polsce są koszty. Szacuje się, że można wybudować technologia dopiero raczkuje, więc powsta- dom o powierzchni około 130m2 w granicach ło ich nieco ponad dwadzieścia. Entuzjastów 75% kosztów domu standardowego. Więk- strawbale z roku na rok wciąż przybywa. szość prac można wykonać samemu, nie za- Podstawą konstrukcji jest solidny funda- trudniając wszelakich firm. ment, (może to być fundament punktowy) któ- Kolejnym dowodem unikalności techno- ry okala się drewnianym szkieletem. Stanowi logii strawbale są walory zdrowotne domu. to podłoże do dalszej części konstrukcji, czyli Wiadomo, iż słoma i glina to świetne izolatory wypełniania ścian sprasowanymi snopkami ciepła, tak więc wewnątrz panuje stała tem- słomy. Umieszcza się je poziomo, dodatkowo peratura, zimą jest ciepło, a latem chłodno. kompresując płytami wiórowymi na każdym Ponadto, zaletą jest łatwość utylizacji słomy. poziomie. Jest to metoda najszybsza, jednak Gdyby w czasie powodzi zostały uszkodzone istnieje możliwość wykonania własnych pusta- ściany, zalaną słomę można usunąć, a na jej ków ze słomy zmieszanej z gliną. Jest to proces miejsce włożyć nowe snopki słomy, nie naru- czasochłonny, ale i trwały. Kiedy cały szkie- szając drewnianej konstrukcji domu, gdzie w let wypełniony jest snopkami słomy,, można przypadku domu standardowego, byłoby to przejść do etapu końcowego, czyli tynkowa- problemem. nia ścian. Do tego potrzebna jest glina, którą Co najważniejsze jednak, domy z glino- można wydobyć samemu, albo zlecić to firmie. słombeli są piękne i niepowtarzalne. Różnią Jeśli chcemy tynkować dom na własną rękę, się pod każdym względem, mają bajeczny wy- możemy wykonać specjalne testy na glinie, gląd i przyciągają nawet najbardziej wyrafino- które mają na celu sprawdzenie jej przydat- wanych koneserów sztuki budowlanej. ności i asymilacji. Jeśli chcemy, aby dom miał Oczywiście oprócz zalet, technologia różnorodny kolor, możemy sięgnąć po glinę o strawbale ma także i wady. Jak wiadomo, sło- zabarwieniu czerwonym, żółtym, lub białym. ma w połączeniu z wodą poddaje się proceso- Glinowanie jest bardzo absorbujące, jeśli wy- wi gnilnemu, dlatego ważne jest zabezpiecze- konuje się wszystko samemu. Każdy dom po- nie jej przed przemoczeniem. Deszcz nie jest winny pokrywać trzy warstwy gliny, każda z problemem, ale woda odbijająca się od ziemi; nich powinna odpowiednio przeschnąć. może ona wymyć glinę i dostać się do słomy. Jak widać, wszystkie materiały – drewno, W takim wypadku usuwa się zmoknięte snopki słoma i glina są naturalne, pozyskiwane ze śro- słomy i wymienia na nowe. dowiska przyrodniczego. Domy z glinosłom- Następnym problemem są gryzonie, któ- beli mają wiele zalet. Pierwszą i najważniejszą re mogą znaleźć schronienie i pożywienie w naszym domu pośród słomy. Na szczęście ar- chitekci znaleźli rozwiązanie tejże kwestii. Na pierwszą warstwę tynku mocuje się specjalne siatki, które chronią słomę przed niechcianymi gośćmi. Na siatkę kładzie się dwie następne warstwy gliny, a ściany maluje wapnem, które- go gryzonie nie lubią. Biorąc pod uwagę przewagę zalet nad wadami, można pokusić się o stwierdzenie, że technologia strawbale ma ogromną przyszłość w budownictwie. Któż nie chciałby stworzyć swojego przytulnego habitatu własnymi ręko- ma, ciesząc się kompilacją zapachów drew- na, słomy i gliny? Miejmy nadzieję, że życie w zgodzie z naturą będzie nowym motto we współczesnym budownictwie.

64 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Artur Jabłoński, większość świadectw o świadomości narodo- wej Kaszubów pochodzących z II połowy XIX Dariusz Szymikowski w. – pisał Gerard Labuda2 – zarzuca im albo daleko posuniętą zależność od kultury nie- mieckiej, albo całkowity chłód i obojętność w Kaszubski Ruch sprawach narodowych. Impulsem do podjęcia działań odrodzeniowych była europejska Wio- Narodowy. sna Ludów. Państwo pruskie tłumiło dążenia mniejszości narodowych do jakiejkolwiek au- Próba zarysu historycznego. tonomii. W świadomości Polaków z Kongre- sówki czy Galicji Kaszuby i Kaszubi niemal Kaszubski ruch narodowy wyrósł w poło- nie istnieli. W tych warunkach doktor Florian wie XIX wieku z potrzeby protestu przeciwko Ceynowa ze Sławoszyna pod Puckiem, uczest- konsolidacji politycznej i asymilacji kulturo- nik nieudanego powstania w 1846 roku, sfor- wej wymuszonej przez państwo pruskie, w mułował program Narodu Kaszubsko-Słowiań- którego granicach znajdowali się Kaszubi. Jego skiego, dając początek kaszubskiemu ruchowi celem była ochrona i rozwój własnej tożsamo- narodowemu. Był rok 1850, gdy Ceynowa ści, której fundamentem był język oraz walka opublikował swoje polityczne credo zatytu- o podmiotowość na pograniczu niemiecko- łowane Kaszëbi do Pòlôchów, w którym skry- polskim. stalizował swój pogląd – wybór samodzielnej Wcześnie przerwana własna państwo- drogi odrodzenia etnicznego Kaszubów. Ini- wość spowodowała zahamowanie naturalne- cjator „sprawy kaszubskiej” podkreślał odręb- go procesu powstawania narodu kaszubskiego ność kaszubszczyzny i widział jej nobilitację i (pomorskiego). Państwo zachodniopomorskie rozwój w realizacji idei ogólnosłowiańskiego rządzone przez książęcą dynastię Gryfitów odrodzenia narodów. Wprowadził kaszubsz- przetrwało wprawdzie od średniowiecza do czyznę na szeroką europejską płaszczyznę XVII wieku, niestety jednak znacznie szybciej badań naukowych i dał podwaliny literaturze jego ludność uległa germanizacji. Pomorze kaszubskiej. Gdańskie niezależnością w średniowieczu Choć działalność Ceynowy zapoczątko- cieszyło się niewiele ponad jedno stulecie, by wała okres narodowego odrodzenia, to jednak na prawie 150 lat dostać się w ręce krzyżackie, owoce jego pracy widoczne stały się dopiero przez kolejne 300 lat znajdować się pod admi- w XX wieku. Do jego idei nawiązywali czę- nistracją polską w granicach Prus Królewskich ściowo Młodokaszubi, czyli pokolenie dzia- i wreszcie, w czasie I rozbioru Polski, wejść łaczy skupionych wokół powstałego w 1908 w skład państwa pruskiego. Niemniej to wła- r. czasopisma „Gryf”. Młodokaszubi za swój śnie Całe Pomorze od Bałtyku do Noteci – jak główny cel uznali pracę nad podniesieniem to określa Józef Borzyszkowski1 – nad dolną Kaszubów-Pomorzan pod względem kultural- Odrą i Wisłą, to pierwotna Kaszubia, ojczy- nym, politycznym i ekonomicznym3. Dosto- zna duchowa współczesnych Kaszubów. To sowali oni hasła Ceynowy do realiów czasów do tej tradycji w połowie XIX wieku odwoła- im współczesnych, rezygnując z idei pansla- li się przedstawiciele rodzimej inteligencji, wizmu, i wystąpili z hasłem co kaszubskie, to dzięki której ostatki Słowian na południowym polskie, postanawiając wprowadzić pierwiast- wybrzeżu Bałtyku – jak już wtedy mówiono ki szczepowe kaszubskie do kultury ogólno- o Kaszubach – w ciągu kilkudziesięciu lat zo- polskiej4. Wkrótce jednak poglądy niektórych stały zbudzone z letargu i rozpoczęły własną z nich uległy zmianie w kierunku myśli Cey- drogę ku odrodzeniu narodowemu. nowy. Aleksander Majkowski, przywódca Kaszubi w XIX wieku tworzyli w prze- tego obozu – powoli odchodząc od swych ważającej masie społeczność narodowo nie- polonofilskich poglądów z okresu młodzień- uświadomioną. Jest rzeczą zastanawiającą, że czego – już w czasie wielkiej wojny pisał w

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 65 swym pamiętniku: Pod względem naukowym, strony8. Liderami tego pokolenia byli młodzi językowym i etnograficznym nie podlega wąt- nauczyciele – Aleksander Labuda i Jan Trep- pliwości, że język dzisiejszych (…) Kaszubów czyk. Początki ich działalności przypadły na jest językiem odrębnym i dlatego nie są oni okres represyjnych działań administracji pol- Polakami, lecz tworzą szczególne plemię5. Po- skiej wobec Kaszubów: rugowanie Pomorzan lityka odrodzonego w 1918 roku państwa pol- z urzędów i szkół, brak programu skierowane- skiego, w skład którego weszła też część ziem go do pomorskich autochtonów, czy wreszcie zamieszkiwanych przez Kaszubów, doprowa- traktowanie ich jako obywateli drugiej katego- dziła do ostatecznego wykrystalizowania się rii i odsunięcie od ekonomicznych korzyści jego poglądów. Majkowski ocenił tę politykę płynących z budowy Gdyni. Dla Zrzeszińców w sposób następujący: Niemcy potrzebowa- Kaszubi tworzyli odrębny naród, gdyż – jak pi- li 800–900 lat do opanowania pobałtycza. sali – jednoczy nas wspólna przeszłość, łączą Można na wzór pruski trzymać Kaszubów w nas obecne jedne i te same interesy i dążymy karbach poddaństwa, można ich nawet zmu- do tych samych celów – więc jesteśmy naro- sić do brania głośnego udziału w imprezach dem9. Swój program Zrzeszińcy sformułowali państwowych, ale nie są tyle naiwni, żeby ostatecznie na łamach pisma „Zrzesz Kaszëb- uzyskać dali swe dusze i serca za pozory lub skô” wydawanego od 1933 roku, wysuwając obietnice. Rozbić ich zaś i uważać za pognój postulat równouprawnienia materialnego, jak etnograficzny jest złudzeniem, gdyż są tak i duchowego Kaszubów z mieszkańcami po- zwarci przez niewolę i wyrobieni jak rasa ży- zostałych regionów Polski10. dowska. A wyniszczyć ich m.zd. nie leży w in- Niezwykle trudnym czasem w dziejach teresie Rzeczypospolitej, która posiada w nich Kaszubów była II wojna światowa. Elity spo- najlepszą gwardię bastionu nadbałtyckiego6. łeczeństwa kaszubskiego w olbrzymim pro- Jako swoiste uzupełnienie tych spostrzeżeń cencie zostały wymordowane na przełomie należy uznać słowa, które twórca „Gryfa” skie- lat 1939–1940, w Piaśnicy, Szpęgawsku i rował – u schyłku swego życia – do czeskiego dziesiątkach innych miejsc, bądź wtrącone slawisty Antonína Frinty: Wskutek panujących do uruchomionego już we wrześniu 1939 r. stosunków, które ogromny przewrót w opinii obozu koncentracyjnego Stutthof. Od mar- Kaszubów po wojnie wywołały, istnieje anta- ca 1942 roku na obszarze znajdującym się gonizm wśród Kaszubów i Polaków głęboki, pod okupacją niemiecką, w tym na Pomorzu taki, że to nie leży w interesie Słowiańszczy- Gdańskim, wpisywanie się na Niemiecką Listę zny, a wyjdzie na korzyść tylko „pour le roi Narodowościową (DVL) było przymusowe, w de Prusse”. (…) Wskutek prześladowania Ka- następstwie czego tysiące młodych Kaszubów szubów powstał tu prąd narodowy kaszubski, wcielono do niemieckiego wojska. Mimo to którego wyrazem jest pismo „Zrzesz”, tak podjęto próbę stawienia oporu hitlerowskiemu prześladowane przez Polaków, jak Niemcy terrorowi, tworząc Tajną Organizację Wojsko- nas prześladowali za najgorszych czasów ha- wą „Gryf Kaszubski”, przemianowaną potem katyzmu. (…) Otwartą walkę z polskością ze na TOW „Gryf Pomorski”. Choć organizacja względu na Niemców w naszych warunkach ta miała inne założenia ideowe, niż głosili to nie uważam za korzystną, ale będzie ona ko- Zrzeszińcy, to jednak w obliczu wspólnego nieczna, aż pewien kompromis nie nastąpi7. wroga, również oni (ks. Franciszek Grucza, Wokół przywódcy Młodokaszubów, na Jan Rompski) znaleźli się w jej szeregach. W przełomie lat 20. i 30. XX wieku, ukształto- ten sposób realizowali swój przedwojenny wało się ugrupowanie Zrzeszińców – mło- program wyrażony w słowach: Wodroda Ka- dych działaczy kaszubskich, którzy podjęli szebov dlô Vjalgji Pomorskji, Vjalgô Pomorskô myśl Ceynowy. Twórca kaszubskiego ruchu (historecznô) dlô Gromjisti Polskji11. narodowego był dla nich człowiekiem, który W rzeczywistości powojennej żołnie- postawił tamę zarówno germanizacji Kaszu- rze TOW „Gryf Pomorski” przeszli gehennę bów z jednej, jak i ich polonizacji z drugiej prześladowań przez komunistyczny aparat

66 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • bezpieczeństwa, a nastawienie władz PRL do machtu; bezpartyjni i partyjni; żarliwi katoli- Kaszubów było mieszanką nieufności z próbą cy i niewierzący, tak zwolennicy kaszubskiej wciągnięcia ich przedstawicieli w struktury opcji narodowej, jak i ścisłej współpracy z władzy – jak to opisał Cezary Obracht-Pron- władzą ludową. Ludzie o skrajnie odmiennych dzyński12. Nadzieję i nowe rozwiązania miał wizjach kaszubskości, których dzieliły różnice dać I Kongres Kaszubski, który został zwołany pokoleniowe i temperamenty. przez przedwojennych Zrzeszińców w 1946 Zrzeszeniem dość szybko zawładnęła roku w Wejherowie. Najważniejszym postu- idea jedności całego Pomorza, pisał o niej już latem Kongresu było przyznanie Kaszubom w 1944 r. Lech Bądkowski, który skupił wokół prawa do swobodnego zrzeszania się. siebie młodych dziennikarzy i publicystów, Nie leżało to w interesie ówczesnych wyrastając szybko na zrzeszeniowego lidera. władz, jednak one pozwoliły Kaszubom wzno- Pomorze jest jedno, niepodzielne – głosił Bąd- wić na jakiś czas (w latach 1945–1947) przed- kowski15 – ciągnie się od Strzałowa po Elbląg, wojenną gazetę „Zrzesz Kaszëbskô”. Polska od Bałtyku po Drwęcę, Wisłę, Noteć, Wartę, Ludowa miała ambitny program: sprawić, by Odrę i Zaodrze – oraz stanowi całość etnicz- nazwa „Kaszubi” była terminem wyłącznie ną, historyczną, gospodarczą i administracyj- historycznym. Celem zwalczania tendencji se- ną. To zainspirowało Zrzeszeniowych decy- paratystycznych, [należy] unikać takich słów dentów do rozszerzenia działalności na inne jak „Kaszub”, „Kaszubszczyzna”, używając subregiony Pomorza – Kociewie, Bory Tuchol- w ich miejsce wyrazu ludność miejscowa13 – skie, Krajnę, co doprowadziło w 1964 roku tak zalecał już w lipcu 1949 r. Komitet Woje- do zmiany statutu Zrzeszenia Kaszubskiego i wódzki PZPR w Gdańsku. przemianowania go na Zrzeszenie Kaszubsko- Szansa na realizację postulatu I Kongresu Pomorskie. Kaszubskiego nadeszła wraz z polityczną od- Lata 60. XX stulecia to także czasy rozpra- wilżą jesienią 1956 roku. Została wykorzysta- wienia się przez władze PRL z kaszubskimi na najlepiej, jak się dało. Powstało Zrzeszenie działaczami o poglądach narodowych działają- Kaszubskie. Można sobie zadać pytanie, czy cymi w ramach ZKP. Byli to przede wszystkim była to tylko oddolna inicjatywa grupy działa- przedwojenni Zrzeszińcy: Jan Rompski, Stefan czy regionalnych, czy może było to także prze- Bieszk, Aleksander Labuda, ks. Franciszek Gru- myślane i zaplanowane działanie partyjnych cza czy Jan Trepczyk. Decyzjami ówczesnych władz, chcących w ten sposób skanalizować liderów Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, dążenia tej regionalnej społeczności i ambicje działających pod dyktando władz, niektórzy jej liderów. Jak zauważył Henryk Galus: po- z nich zostali wydaleni z organizacji bądź na wstające w 1956 r. stowarzyszenia regionalne lata zawieszeni w prawach jej członków. były koncesjonowane przez władze. (…) [sto- Upadek komunizmu w 1989 r. ukazał warzyszenia] akceptowały ich kontrolną rolę ponownie całą złożoność kaszubskiej rze- w sprawach programowych14. Co do jednego czywistości. Wywalczona wolność – także nie można jednak mieć wątpliwości. Gdyby przez Kaszubów stanowiących co najmniej nie odwaga, determinacja i nadzieja wywodzą- 40% stoczniowych załóg Gdańska i Gdyni – cych się z różnych środowisk – w tym spośród przywróciła fundamentalne prawo człowieka Zrzeszińców – współzałożycieli Zrzeszenia do wyrażania własnych poglądów. Jednym z Kaszubskiego, ruch kaszubski prawdopodob- narzędzi do tego stało się w tamtym okresie nie nie rozwinąłby się w tak znaczący sposób, transformacji pismo „Tatczëzna”, którego au- a Kaszubi nie osiągnęliby takiego statusu, jaki torzy i wydawcy inspirowani byli do działań obecnie mają. przez ks. Franciszka Gruczę, ostatniego z żyją- Na spotkania poprzedzające powołanie cych Zrzeszińców. To oni po latach znowu się Zrzeszenia w Kartuzach i Gdyni przyjeżdżały odnieśli do kwestii narodu i podkreślali funda- osoby o zgoła różnych biografiach: od więź- mentalną rolę języka kaszubskiego w procesie niów stalagów po byłych żołnierzy Wehr- rozwoju kaszubskiej tożsamości. Włączyli się

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 67 także w organizację II Kongresu Kaszubskiego, same prawa, jak mniejszościom narodowym i który odbył się w Gdańsku w 1992 r. Reda- etnicznym (poza prawem posiadania własnej gując „Lecedło”, kongresowy biuletyn, mogli reprezentacji w parlamencie). Zaś po ratyfiko- otwarcie postulować prawo Kaszubów do wła- waniu przez Polskę Europejskiej Karty Języ- snych symboli, języka czy reprezentacji poli- ków Regionalnych lub Mniejszościowych, co tycznej. Część z nich zasiliła szeregi Zrzesze- nastąpiło w 2008 r., Kaszubi objęci zostali re- nia Kaszubsko-Pomorskiego, które otrzymało gulacjami międzynarodowymi. To jednak nie szansę stania się organizacją pluralistyczną, wystarczy. Tylko zaplanowane i długoletnie reprezentującą także opcję narodową. Tak działania na rzecz kaszubskiej idei narodowej się nie stało, na co pod koniec lat 90. ubie- mogą uczynić nasz naród zdolnym do samo- głego stulecia zwróciła uwagę grupa działaczy dzielnego trwania. związana z pismem „Òdroda” i portalem inter- netowym Zasoby Kaszubsko-Pomorskie (póź- (Endnotes) niej przemianowanym na naszekaszuby.pl). 1 J. Borzyszkowski, Pomorze mała ojczyzna Kaszu- Środowisko to nie ograniczyło się jedynie do bów, Gdańsk 2000, s. 33. ideologicznych manifestów publikowanych w 2 G. Labuda, „Sprawa kaszubska” w perspektywie „Òdrodze”, ale przeprowadziło sprawne dzia- historii, „Pomorze Gdańskie”, nr 18 „Kaszuby”, Wrocław 1988, s. 240. łania związane z wyborem opcji narodowej w 3 Statut Towarzystwa Młodokaszubów. Cyt. za: J. Spisie Powszechnym w 2002 r., co przyniosło Borzyszkowski, Aleksander Majkowski (1876– efekt w postaci ponad 5 tys. osób deklarują- 1938). Biografia historyczna, Gdańsk – Wejhero- wo 2002, s. 359. cych kaszubską narodowość. To samo środo- 4 [A. Majkowski], Ruch młodokaszubski, „Gryf”, R. wisko, w którym nie brakowało też działaczy 1909, z. 7, s. 192. Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, podjęło 5 A. Majkowski, Pamiętnik z wojny europejskiej roku również próbę stworzenia Kaszubskiej Partii 1914, oprac. T. Linkner, Wejherowo – Pelplin 2000, s. 75. Narodowej, co jednak się nie powiodło. 6 J. Kutta, Nieznany list Aleksandra Majkowskiego, Wobec deklaracji narodowości kaszub- „Pomerania”, R. 1991, nr 1–2, s. 14. skiej w Spisie Powszechnym, Zrzeszenie Ka- 7 Z dziejów stosunków kaszubsko-czeskich. Kore- szubsko-Pomorskie zachowało się powścią- spondencja Aleksandra Majkowskiego z Anto- nínem Frintą, oprac. D. Szymikowski, Gdynia, s. gliwie, przyznając, że w organizacji tej jest 43–45. miejsce dla ludzi o różnych rodzajach tożsa- 8 Pogląd na epokę odrodzenia narodowego Kaszu- mości etnicznej i nikomu nie można narzucać bów, „Zrzesz Kaszëbskô” [dalej: „ZK”], R. 2 16 (1934), nr 18, s. 135. identyfikacji etnicznej czy narodowej . Już 9 Zagadnienie odrębności narodu Kaszubskiego [sic!], jednak w sprawie Kaszubskiej Partii Narodo- „ZK”, R. 1 (1933), nr 30, [s. 1]. wej zareagowało kategorycznie. Rada Naczel- 10 W. Pepliński, „Zrzesz Kaszëbskô”. Geneza i kształ- na ZKP w specjalnej uchwale odcięła się od towanie się oblicza społeczno-politycznego (1933–1939), „Pomerania”, R. 1992, nr 4, s. 31. tych działań, a z funkcji wiceprezesa Zarządu 11 Rębjok [J. Rompski], Jakô muszi bëc najô skarnjô?, Głównego ZKP musiał zrezygnować Witold „ZK”, R. 6 (1938), nr 5, s. 29. Bobrowski, jeden z inicjatorów powołania tej 12 C. Obracht-Prondzyński, Kaszubi dzisiaj. Kultura – partii. język – tożsamość, Gdańsk 2007, s. 5. 13 Zob.: A. Jabłoński, Wstęp, [w:] Kaszubi w PRL, red. Współczesny kaszubski ruch narodowy M. Adamkowicz, I. Joć, Gdańsk 2007, s. 7. wymaga konsolidacji. Przyjęcie opcji narodo- 14 H. Galus, Struktura ruchu regionalnego na Pomo- wej jest najlepszą formułą ochrony i rozwoju rzu, [w:] Ślązacy, Kaszubi, Mazurzy i Warmiacy – między polskością a niemieckością, red. A. Sak- kaszubskiego potencjału kulturowego. W efek- son, Poznań 2008, s. 260. cie przyjęcia przez parlament Rzeczypospoli- 15 15 L. Bądkowski, Pomorska myśl politycz- tej Polskiej Ustawy o mniejszościach narodo- na, Gdynia 1990, s. 45 16 wych i etnicznych oraz o języku regionalnym, 16 Cyt. za: C. Obracht-Prondzyński, Zjed- noczeni w idei. Pięćdziesiąt lat działalności Zrzesze- Kaszubi uzyskali w 2005 roku status społecz- nia Kaszubsko-Pomorskiego (1956–-2006), Gdańsk ności posługującej się językiem regionalnym, 2006, s. 443 co powoduje, że w Polsce przysługują im takie

68 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Antoni Ciemiński w domu nie było pracy. Po zawarciu związ- ku małżeńskiego wyemigrowała do pracy na kresy wschodnie i tam wraz z mężem Ja- Rody gospodarskie – nem pracowała w lesie. Kiedy armią czer- woną zajęła kresy wschodnie wróciła w ro- rodzina Pelagii i Jana dzinne strony i pozostała tam do zakończenia II wojny światowej. Następną w kolejności córką była Leokadia, urodzona w 1909 Mandywel z Rudzin roku. Lata młodzieńcze spędziła w rodzin- nej wsi i pracowała dorywczo u bogatszych Pelagia Mandywel z Rudzin, z domu gospodarzy, m.in. w Brusach u rodziny Pań- Pelagia Lipska, urodziła się w 1891 roku w skich jako opiekunka do dzieci. Po osiągnię- Borsku w gminie Karsin. Ślub zawarła ona z ciu dojrzałości wyjechała wraz ze swoimi Janem Mandywlem w 1907 roku. rówieśnikami na Żuławy do pracy do nie- Ojciec Jana Mandywla – Leon pochodził mieckich gospodarzy (baurów). W 1932 z Karsina. Przybył do Rudzin przy końcu XIX roku, w styczniu zawarła związek małżeń- wieku. Zakupił grunty i las od majątku Bro- ski z Antonim Ciemińskim, tak samo pracu- da (resztówka), tak zwane Brodzkie, a drugą jącym na Żuławach, który pochodził z Ol- część gospodarstwa od majątku Dąbrowa – szyn. Od tego czasu matka Leokadia ziemie i łąki. Pradziad Leon zmarł w 1934 przestała wyjeżdżać na Żuławy, gdyż w tym roku w Rudzinach. Leon Mandywel wraz roku przyszedł na świat pierwszy ich syn Jó- ze swą żoną Anną posiadali dwóch synów: zef i do pracy wyjechał tylko ojciec – Anto- Jana i Bolesława i trzy córki: Franciszkę, ni. W roku 1937 rodzice kupili ziemię od Annę i Katarzynę. Syn Bolesław, najstarszy sporego obszarowo gospodarza Józefa Tesz- z rodziny Mandywlów, po wyjściu z domu ki i rozpoczęli budowę domu mieszkalne- rodzinnego, zawarł związek małżeński ze go. Przedsięwzięcie ukończono w 1938 swą narzeczoną z Wdzydz i osiadł w oko- roku. Rodzina Ciemińskich składała się licach Gołunia. Zmarł był podczas I wojny z 4 synów i jednej córki. Pierwszy syn Józef światowej. Drugi syn Jan pozostał na gospo- w okresie międzywojennym pozostał u darstwie. Trzecia w rodzinie – Franciszka dziadków Mandywlów i pasł krowy. Osią- poślubiła Jana Łangowskiego i zamieszkali gnąwszy wiek dojrzały pracował w przed- razem w Rudzinach. Ich ślub odbył się 1906 siębiorstwie budowlanym aż do czasu pój- roku. Rodzina jej była dosyć liczna - miała 6 ścia do służby wojskowej. Po jej odbyciu synów i 5 córek. Czwarta w rodzinie – Ka- podjął pracę na wybrzeżu, w stoczni, praco- tarzyna wyszła za mąż za Józefa Krzoskę, wał tam aż do przejścia na emeryturę i za- urodziła 2 synów i jedną córkę Władysławę. mieszkał w Gdańsku. Drugi syn Tadeusz po Ostatnia córka Anna urodzona w 1892 roku skończeniu szkoły podstawowej podjął na- wyszła za Franciszka Tylickiego mieszkańca ukę w Szkole Zawodowej w Brusach. Po jej Rudzin, jednak żywot ziemski zakończyła w ukończeniu rozpoczął pracę w Gdańskiej wieku 54 lat. Rodzina składała się z jednego Stoczni Remontowej zaczynając od szere- syna Władysława i pięć córek. Syn zginął gowego pracownika, a kończąc na starszym podczas II wojny światowej. mistrzu i z tego stanowiska przeszedł na Pragnę przedstawić szerzej rodzinę Pe- emeryturę. Zmarł w 2010 roku. Trzeci syn lagii i Jana Mandywel, którzy po założeniu Antoni – autor monografii – w czasie okupa- rodziny pozostali na ojcowiźnie w Rudzi- cji przebywał u dziadków Mandywlów w nach. Mięli oni 5 córek i 3 synów. Rudzinach. Po zakończeniu działań wojen- Pierwsza córka, najstarsza Aniela, uro- nych zamieszkał w Hucie. Po skończeniu dzona w 1908 roku, poślubiła Jana Suszka z szkoły podstawowej i osiągnięciu wieku Osiecznej w 1932 roku. W latach panień- dojrzałości podjął pracę w Borsku, a następ- skich wyjeżdżała do pracy za Żuławy, gdyż

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 69 nie w Chojnicach B.P.P. Mając 20 lat został ciu zdobywając stopień kaprala, dowódcy powołany do służby wojskowej. Po skoń- drużyny. Po odbyciu służby wojskowej czeniu szkoły podoficerskiej uzyskał stopień przeniósł się do Gdańska do pracy w Gdań- wojskowy kapral i został dowódcą drużyny skiej Stoczni Remontowej jako ślusarz. Na- w 1959 roku. Odszedł do rezerwy i pozo- stępnie rozpoczął naukę w Technikum Bu- stał na ojcowiźnie. Włączył się w nurt pracy dowy Okrętów w Gdańsku. Po pozytywnym społeczno – politycznej, został radnym po- zakończeniu technikum nadal pracował w wiatowym przez dwie kadencje oraz w stoczni. Został on oddelegowany do pracy działaczem różnych organizacjach społecz- w Angoli (Afryka). Pracował tam 5 lat. Po no – politycznych. Czwartym synem był powrocie z Angoli nadal pracował w Gdań- Mieczysław, który urodził się w czasie hitle- skiej Stoczni Remontowej aż do emerytury. rowskiej okupacji, w 1940 roku. Po skoń- Obecnie mieszka w Gdańsku. Ostatni i naj- czeniu szkoły podstawowej uda się do młodszy członek rodziny, to córka Małgo- Chojnic w celu ukończenia szkoły zawodo- rzata, która żyła najmniej lat na tym świecie, wej pod kierunkiem krawiectwa. Po jej bo tylko 20 lat. Zmarła i osierociła syna ukończeniu odbył służbę wojskową w Świe- Waldemara, który po skończeniu szkoły za-

Wesele u Mandywlów w Rudzinach w 1951 roku. Od lewej: Stoją z tyłu: Maria Miszewska, Jan Miszewski, Miszewska, Józef Miszewski, Feliks Miszewski, Agnieszka Miszewska Bronisława Miszewska, Bronisław Janikowski, Jadwiga Mandywel, Bronisław Mandywel z synem, Genowefa Mandywel, Leokadia Ciemińska. Stoją bliżej: Tadeusz Ciemiński, Krystyna Suszek, Barbara Mandywel, Maksymilian Mandywel, Maria Suszek, Jan Miszewski, Irena Szuca, Józef Mandywel, Gertruda Pozorska, Marceli Pozorski, Antoni Ciemiński, Anna Jażdżewska. Siedzą: Jan Suszek, Aniela Suszek, Augustyn Miszewski, Państwo młodzi Wanda Mandywel i Anastazy Miszewski, Pelagia Mandywel, Jan Mandywel, Franciszka Łangowska, Jan Łangowski. Siedzą z przodu: Muzykant, Danuta Suszek, czworo dzieci, za nimi Mieczysław Ciemiński, Antoni Ciemiński (autor), Jan Brunka – muzykant.

70 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • wodowej rozpoczął pracę w Gdańskiej on w Rudzinach w 1917 roku. W 1924 roku Stoczni Remontowej jako ślusarz – mecha- uczęszczał do szkoły podstawowej w Hu- nik i nadal pracuje. Następnym członkiem cie. Po skończeniu szkoły pomagał rodzi- rodziny był syn Józef, który pozostał na oj- com na gospodarstwie. Po skończeniu 18 cowiźnie do osiągnięcia pełnoletniości. Pra- lat ze starszym rodzeństwem udał się do cował na gospodarstwie pomagając ojcu i pracy w Żuławy i pracował tam aż do za- matce. W 1933 roku został powołany do kończenia II wojny światowej. Następnie czynnej służby wojskowej służąc w forma- podjął pracę w szeregach milicji obywatel- cji kawalerii konnej w Bydgoszczy. W cza- skiej, w której pracował 5 lat. Potem podjął sie służby wojskowej skończył szkołę pod- pracę w Gminnej Spółdzielni Samopomoc oficerską kawalerii konnej i otrzymał stopień Chłopska jako prezes i pracował tam aż do wojskowy kapral, dowódcy drużyny. Po przejścia na emeryturę. Działał społecznie, dwu i pół letnim pobycie w wojsku wrócił był członkiem ZBOWiDu. Umarł na zawał do cywila i pracował wraz z ojcem na roli. serca w wieku 74 lat. Trzecią córką była Nie pozostał zbyt długo w domu z powodu Wanda, która po skończeniu szkoły podsta- rozpoczęcia się II wojny światowej, pod- wowej udała się do większych gospodarzy czas której został powołany do wojska wraz na służbę do pasania krów i gęsi, a po osią- ze swym kuzynem Feliksem Łangowskim. gnięciu dojrzałości wiekowej wyjechała do Po powrocie do domu rodzinnego kontynu- pracy na Żuławy warz ze swymi rówieśnika- ował pracę na gospodarstwie wraz z ojcem mi. Została ona wybrana kucharką, która Janem i pozostałym rodzeństwem. Był on gotowała pozostałym pracownikom. Na żu- także radnym w Brusach. W 1951 roku za- ławach pracowała podczas okupacji aż do warł związek małżeński z Ireną Szuca z Dą- zakończenia działań wojennych, a następ- browy, o 15 lat młodszą od siebie. W czasie nie objęła rolę kucharki w swoim domu ro- swego małżeństwa wychowali jedną córkę dzinnym wraz z matką. W 1951 roku poślu- – Krystynę. Kolejnym członkiem rodziny biła Anastazego Miszewskiego, który był drugi syn Maksymilian. Urodził on się rozpoczął pracę w Powiatowym Przedsię- na początku II wojny światowej. Po skoń- biorstwie Budowlanym w Chojnicach jako czeniu szkoły podstawowej pomagał ojcu w pomocnik murarza, a po skończeniu kursu prowadzeniu gospodarstwa. Po osiągnięciu czeladniczego jako murarz. Następnie po- pełnoletniości wyjechał na Żuławy, wraz ze dejmuje pracę w PGR w Czartołomiu, aż do swym starszym rodzeństwem, do pracy w przejścia na emeryturę. Rodzina Miszew- polu przy sprzęcie i zwózce płodów rol- skich miała trzech synów oraz dwie córki. nych. Jednak na początku lat 30-tych zaczę- Jedna córka mieszka w Bydgoszczy, druga ły pojawiać się ciągniki, które żelazne koła w Zbeninach. Syn Andrzej mieszka w Męci- z kolcami. Maksymilian przez całą okupa- kale, Adam w Zamartym, a syn Kazimierz cję pracował na Żuławach, aby nie pójść na nie żyje. Rodzice zostali pochowani na wojnę. Po skończeniu działań wojennych cmentarzu komunalnym w Chojnicach. Maksymilian przeniósł się do Gdyni i tam Czwartym członkiem rodziny Mandywel podjął prace na poczcie w Orłowie. Jednak była córka Gertruda, urodzona w 1920 pod koniec 1944 roku został powołany do roku. W 1927 roku rozpoczęła naukę w armii niemieckiej i służył w marynarce wo- szkole podstawowej w Hucie, a skończyła jennej (Kriegsmarine). Na poczcie pracował ją w 1933 roku. Po skończeniu szkoły pod- nieprzerwanie aż do przejścia na emerytu- jęła pracę w większych gospodarstwach, rę. W pracy zapoznał swoją przyszłą żonę przy pasaniu krów i gęsi o raz przy opiece Barbarę, z którą bierze ślub w 1949 roku. nad dziećmi. Po osiągnięciu wieku dojrza- Dochował się dwóch synów, lecz obecnie łości udała się na Żuławy wraz ze starszym żyje tylko jeden z nich – Michał, który pra- rodzeństwem w celu podjęcia pracy zarob- cuje w Gdyni. Drugi syn zmarł w Australii. kowej w dużych niemieckich gospodar- Trzecim synem był Bronisław. Urodził się stwach. Pracowała tam, z przerwami zimo-

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 71 wymi, przez całą okupację. Po zakończeniu wychowała się w domu wraz z rodzicami. działań wojennych podjęła pracę w wylę- Pomagała w 20-hektarowym gospodarstwie. garni ryb w Mylofie koło Rytla. W pracy po- Po skończeniu działań wojennych została w znała przyszłego męża, Marcelego Pozor- domu z powodu choroby płuc i potem skiego. Zawarli związek małżeński w 1946 przez długie lata leczyła się w szpitalu płuc- roku. W 1948 roku już jako małżeństwo nym w Chojnicach. Po podleczeniu wyszła wyprowadzili się do Rzeczenicy i tam pozo- za mąż i zamieszkała w Gdyni. Nie docho- stali do wieku emerytalnego. Wychowali wała się potomstwa. Została pochowana siedem dzieci: 3 córki i 4 synów, pozostając wraz z mężem Józefem w Gdyni. Tak w w łączności z pozostałymi członkami rodzi- skrócie przedstawia się życiorys Pelagii i ny. W 1924 roku przyszła na świat ostatnia Jana Mandywlów. córka rodu Mandywlów – Jadwiga, która Janina Głomska Alojzy Liedtke z Brus – artysta wszechstronny

Alojzy Liedtke urodził się 1928 roku w Kościerzynie. Jego matka uczyła w Szkole Podstawowej w Wielkim Klinczu, z zamiło- wania zajmowała się haftem kaszubskim. Oj- ciec był mechanikiem samochodowym. Alojzy po ukończeniu szkoły podstawowej rozpoczął naukę w Liceum Pedagogicznym w Kościerzynie, na ul. Józefa Wybickiego. W czasie II wojny światowej w Kościerzy- nie p. Alojzy poznawał tajniki fotografowania i pracę w ogrodnictwie. Po wojnie jako 18-let- ni chłopiec zaczął malowanie na drewnie, a z czasem rzeźbienie i od tego czasu rozpoczyna się jego działalność na rzecz kaszubszczyzny. Późniejszą żonę, koleżankę ze szkolnej ławy, Marię, z domu Samulewską z Brus, po- znał w Liceum Pedagogicznym i ożenił się z nią w 1950 roku. Kościerzyna, czerwiec 1933, z rodzicami Jakubem Liedtke i Agatą z d. Cyrzan Kontakt z teatrem kukiełkowym Pan Alojzy z ideą teatru lakowego zetknął pozaszkolnej w Inspektoracie Szkolnym w się już w Liceum Pedagogicznym za pośred- Kościerzynie. W ramach swych obowiązków nictwem profesora Kica, który znał Czesława zawodowych organizował wiele kursów dla Skopowskiego (1906 -1991). Skopowski, był dorosłych, założył także wędrowny kinoteatr. archiwistą, działaczem oświatowym i społecz- Wybrany został w Kościerzynie prezesem To- nym, pedagogiem, geografem i socjalistą. W warzystwa Czytelni Ludowych, dążąc nie tyl- 1934 roku objął funkcję instruktora oświaty ko do unowocześnienia jego zasobów książ-

72 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • kowych, ale i teatr kukiełek. Prof. Kic ideę teatru przeszczepił na grunt szkoły. W Liceum Pedagogicznym zetknął się p. Alojzy również z Tadeuszem Czaplińskim, pochodzącym z Lipusza, synem inspektora szkolnego, absolwentem studiów artystycz- nych i malarskich w Poznaniu i Krakowie, który w Borzytuchomiu koło Bytowa założył teatr lalek. Tam w poniemieckim domu od- bywały się przedstawienia, np. wystawiano „Trzy pomarańcze”. Tadeusz Cza- pliński przed wojną założył i prowadził Teatr Lalek dla Dzieci w Poznaniu pod nazwą „Bum Cyk”. Pomagał mu w tym dziele prowadzenia teatru dr Jan Izydor Sztaudynger – popularny fraszkopisarz, poeta i satyryk. Dlatego już w li- ceum p. Alojzy przygotowywał lalki do przed- stawień.

Czasy po skończeniu Liceum Pedagogicznego Po skończeniu liceum pan Alojzy udzielał się w harcerstwie. Rozpoczął pracę w Komen- dzie Wojewódzkiej ZHP w Gdańsku, przemia- nowanej potem na Organizację Harcerstwa Polskiego. Był kierownikiem harcerskich ośrod- ków metodycznych w ówczesnym woj. gdań- Z żoną Marią, córką Donatą i pacynkami skim, popularnych domów harcerzy. Organi- (świerszczyk i szewc Dratewka) ze sztuki „Szewc Dratewka” z teatru „Świerszczyk” zował je na terenie całego województwa, m. innymi w Tczewie, Elblągu, Lęborku, Koście- mym roku w październiku założył amatorski rzynie, Gdańsku, Starogardzie Gdańskim. Jego teatr lalki „Świerszczyk”. Był to w tym czasie zadaniem było wyszukiwanie lokum dla orga- jedyny teatr lalek w powiecie chojnickim. Sie- nizacji, staranie się o instruktorów, a później dzibą teatrzyku była wydzierżawiona salka od dawanie sprzętu lub pieniędzy na wyposażenie pana Teodora Willera przy ul. Pocztowej 3 tzw. popularnie harcówek, na stoliki, szafy itp. przez grupę entuzjastów, której inspiratorem Harcówki zakładano w szkołach, w piwnicach. był nauczyciel z Brus – Alojzy Liedtke. Ze- Dzieci miały tam po południu zajęcia. Zaanga- spół tworzyli: Alojzy Liedtke, Ryszard Loroch, żowano ludzi, którzy uczyli tam m. in .śpiewu. Maria Liedtke, Jerzy Loroch, Alfons Kielbra- Pan Alojzy nie należał do żadnej partii ani ZNP, towski, Marian Wojewski, Genowefa Felska, był jedynie w organizacji „Wici”. Alina Felska, Maria Hoppe. Zespół zbudował wspólnymi siłami scenę, wykonał oświetlenie Przeniesienie do Brus i założenie teatru lalko- lalki i dekoracje we własnym zakresie bez wego „Świerszczyk” żadnych dotacji z własnych składek. Fakt ten W 1951 roku pan Alojzy wraz z żoną za został doceniony wyróżnieniem przez Prezy- namową teściów przenieśli się z Kościerzyny dium Powiatowej Rady Narodowej w Chojni- do Brus. Tu rozpoczął pracę jako nauczyciel cach w 1952 roku. Przygotowano na początek w Szkole Podstawowej, ucząc przyrody, ry- dwie sztuki „Lisa Przecherę” J. W. Goethego sunków, śpiewu oraz prowadząc chór. Sam i „Szewca Dratewkę” Marii Kownackiej. Do przyznaje, że był zapaleńcem muzycznym. maja 1953 roku zespół dał 18 przedstawień Przy tutejszej szkole również został prze- głównie w szkołach gmin Brusy, Czersk, Choj- wodnikiem drużyn harcerskich. W tym sa- nice i Kościerzynie.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 73 znaniu i działał w istniejących stowarzysze- niach i związkach popularyzujących ciekawy i uczący teatr dla dzieci. Z kolei jego żona Ewa – kierownik arty- styczny „Tęczy” ukończyła konserwatorium muzyczne w Pradze Czeskiej, z pochodzenia była Czeszką. Z zawodu była artystką opero- wą. Sama też robiła lalki, szyła im kostiumy, grała w sztukach, reżyserowała sztuki. Dnia 26 grudnia 1946 roku odbyła się pierwsza premiera: dano „Szopkę polską” Sperańskiego, a w kilka dni później „Pana Twardowskiego” Rydla. Jak wspominał T. Czapliński „Zaczęło się wszystko od szopki, zwykłej szopki z kukiełkami, z którą zespół wtedy 4-osobowy jeździł po powiecie bytow- skim do szkół i gromad, aby dzieciom dać miłą rozrywkę, uczyć je i wychowywać. Na- wet w zmontowanie tej szopki i pierwszych lalek trzeba było włożyć wiele wysiłku. Nie mieliśmy przecież nic, ale dzięki entuzjazmo- Historia Teatru ”Tęcza” wi twórczemu wiele można zrobić”. Potem Ludowy Objazdowy Teatr Lalki „Tęcza” teatr chłopską furmanką czy saniami docierał powstał 1 września 1946 roku w Tuchomiu. do zabitych deskami wsi. Ambitnym poczy- Założyło go małżeństwo Elżbieta i Tadeusz naniom kierownictwa teatru przychodzą z Czaplińscy. Ci ludzie już przed wojną praco- pomocą miejscowe władze, np. Inspektorat wali na rzecz dzieci. Tadeusz Czapliński z za- Szkolny w Bytowie, Kuratorium Szczecińskie, wodu był scenografem i aktorem lalkarzem. Ministerstwo Kultury i Oświaty. Prasa pisze Przed wojną pracował w teatrze marionetek, z entuzjazmem o inicjatywie Czaplińskich. był współtwórcą Teatru „Bumcyk”, pracował Wkrótce teatr zdobywa dla swoich potrzeb w Teatrze Marionetek „Błękitny Pajac” w Po- starego „Forda”. Odtąd jeździ się szybciej i łatwiej od wsi do wsi, czy od miasteczka do miasteczka, aby umilać dzieciom czas. Małe lalki, śmieszne i cudaczne, wesołe i smutne pozwalają dzieciom zapomnieć o koszmarach wojny, a i starsi poddają się urokowi świata baśni i bajek. Dnia 23 maja 1950 roku teatr uzy- skuje tytuł teatru Spółdzielnia Pracy i nazwę Objazdowy Teatr Lalki „Tęcza” z siedzibą w Tuchomiu, pow. Bytów. Pierwszym mianowanym dyrektorem zo- staje Tadeusz Czapliński, kierownikiem artystycznym Elżbieta Czaplińska. Teatr otrzymuje stałą miesięczną subwencję i działa jako spółdzielnia pracy. W kilka miesięcy później kierownictwo teatru Zespół teatru „Tęcza”: Pszczółkowski, Zyta Kolińska, ściąga do współpracy najstarszego akto- Tadeusz Czapliński, Elżbieta Czaplińska, Maria Liedt- ra lalkowego Juliana Sójkę, który współ- ke, Alojzy Liedtke, Brunon Klawiter, Julian Sójka. pracował z Czaplińskim jeszcze przed

74 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • wojną i zaraz po wyjściu z obozu koncentra- Po przeprowadzce teatru „Tęcza” z By- cyjnego w roku 1945. Współpraca z nestorem tomia do Brus wiele się w jego działalności polskiego lalkarstwa przynosi teatrowi dalsze zmieniło. Od tego czasu p. Alojzy zajmował sukcesy. Wzmocniony aktorsko zespół reali- się wspólnie z T. i E .Czaplińskimi przygoto- zuje szereg nowych premier, m.in. „Bajkę waniem przedstawień. Pomagał im też Ju- o rybaku i złotej rybce” Puszkina, „Dziada i lian Sójka .P. Alojzy przygotowywał lalki i babę” Kraszewskiego, „Nowe szaty króla” An- scenografię przedstawień teatru. Członkowie dersena, „Trzy pomarańcze” Michałkowa. zespołu sami wykonywali rekwizyty, organi- zowali środki transportu, by szerzyć działal- Fuzja dwóch teatrów ność kulturalną. Działalność teatru była wyso- Kierownik zespołu w Brusach, czyli p. ko ceniona i dotowana w następnych latach Alojzy był w kontakcie z Teatrem Lalki „Tę- przez Ministerstwo Kultury Sztuki. Zespół ten cza” w Tuchomiu - w dawał przedstawienia nie efekcie czego „Tęcza” tylko w salce u Willera, przeniosła swą siedzibę ale i w przedszkolach, w marcu 1953 roku do z czasem w szkołach. W Brus. Zmiana ta wyszła 1953 roku zespół zakupił na korzyść teatrowi, gdyż samochód z demobilu ze w Brusach były lepsze złomowiska z Katowic. warunki dla pracy teatru. Był typu „Berliet”, który W dniu 1 kwietnia 1953 palił „100 litrów paliwa roku doszło do połącze- na 100 km” oraz dużą nia teatru lalki „Tęcza” z przyczepę, która została amatorskim zespołem te- obudowana drewnem. atru lalek „Świerszczyk”. Został złożony z części Teatr w osobie Alojzego ,które do niego zostały Liedtkego, dotychczaso- zorganizowane z kilku wego kierownika ochot- innych ciężarówek tego niczego zespołu teatru typu. lalki „Świerszczyk” w I odtąd teatr stał się Brusach zyskał dobrego odtąd teatrem objazdo- lalkarza, plastyka i aktora. wym. W czasie wojaży Państwo Tadeusz i Elżbie- artystycznych tam artyści ta Czaplińscy –małżeń- mieszkali i spali w cza- stwo aktorskie - zamiesz- sie występów w różnych kali wtedy przy ul. Pocztowej. Byli właściwie miastach. W przyczepie przewożono deko- sąsiadami p. Liedtkiego. Objazdowy teatr lalki racje i potrzebny sprzęt. Na usługach tego „Tęcza” miał swoją siedzibę w Brusach przy wędrownego teatru było 10osób. Spano w ul. Pocztowej 3 u Teodora Willera, bruskiego piętrowych łóżkach, wożono pierzyny. Ze- cukiernika i na ul. 2 Lutego w domu Romana spół głównie obsługiwał woj. koszalińskie, Przewoskiego do listopada 1956 roku. Teatr szczecińskie, bydgoskie, gdańskie, część objeżdżał też ze swym repertuarem Chojnice, poznańskiego. Sztuki wystawiano w salach Kościerzynę, Dziemiany, Kosobudy, Lubnię, miejskich, w świetlicach wiejskich, kinach, w Czyczkowy. Teatr w Brusach już 20 kwietnia ośrodkach wczasowych i sanatoriach w pełni 1953 roku miał swoją premierę – przygotował sezonu, np. Wybrzeża – od Sopotu, Gdańska sztukę Marii Kownackiej „Szewc Dratewka” po Kołobrzeg i Świnoujście. „Wystawialiśmy oraz dla najmłodszych widzów „Lisa Przeche- różny repertuar – mówi p. Alojzy - prym wio- rę” Gernatowej i Gurewiczowej. Po premierze dły sztuki duże, 2 - godzinne. Graliśmy takie teatr wyruszył w objazd w woj. szczecińskie i sztuki, jak „Żołnierz i bieda” Michałkowa, a koszalińskie. dla dzieci w przedszkolach „Wesołą choin-

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 75 właśnie z prywatnego przeistoczył się w instytucjonalny. Stał się teatrem objazdowym, jednak zimą stacjono- wał w Brusach i pracował dalej, dając przedstawienia na miejscu i przygoto- wującym nowy repertuar. W latach 1951-1955 w teatrze w Bru- sach zawsze w grudniu wystawiano następujący repertuar: „Choinki” na Boże Narodzenie oraz „Jak dziadek Mróz prezenty niósł” H. Jurkowskiego. „Wtedy – wspomina p. Liedtke - także wynajmowały nas kuratoria, np. szcze- cińskie czy koszalińskie na 10 dni lub Berliet – środek transportu zespołu „Tęcza” na 2 tygodnie, aby dzieciom przynieść kę” Z. Nawrockiej, „Jak się jeż zagalopował” radość w czasie ferii zimowych. Nie E. Sperańskiego czy „Szewca Dratewkę” Z. było radia, telewizji, wchodziły dopiero gło- Kownackiej. Często graną sztuką była „Sławę śniki, pojawiały się dopiero radia „Pioniery”. mistrza Twardowskiego” K. Jeżewskiej w re- W miesiącach zimowych bowiem działal- żyserii Ewy Czaplińskiej. ność teatru była zawieszona i tak było aż do Wielkiej Nocy. „Przygotowywaliśmy wtedy w Historia teatru objazdowego - ciąg dalszy tym zimowym czasie nowe sztuki -ćwiczyli- Nie wszyscy pracownicy teatru wytrzymy- śmy teksty, wymowę, były próby”. I tak pra- wali trudy objazdowego zespołu. Życie ciągle wie 4 lata (1951-1955) trwała zawodowa pra- na walizkach wymagało wielu wyrzeczeń. ca p. Marii i Alojzego Liedtke w objazdowym Były też zmiany personelu. Zaangażowany- teatrze lalek. „Potem – opowiada p. Alojzy z mi w tym czasie aktorami wędrownymi byli: żoną - zrezygnowaliśmy z wojaży i wrócili- Alojzy Błaszkiewicz, Elżbieta i Tadeusz Cza- śmy do Brus. Miał narodzić się nasz syn ...”. plińscy, Bogdan Hryckowian, Benon Klawiter, Idea teatru jednak nie zamarła. Zyta Kolińska, Paweł Lewandowski, p. Maria Dalszy etap pracy teatru to jego edycja i Alojzy Liedtke. Konrad Senger, Julian Sójka i poza Brusami. Można dodać, że w 1966 roku Cyryl Zakrzewski. teatr lalki „Tęcza” został upaństwowiony. Po- „Żona - wspomina p. Alojzy - miała obsa- siadał wtedy status zawodowej placówki pań- dę na 2 lalki, a ja byłem dekoratorem i akto- stwowej. Był utrzymywany z dotacji Ministra rem. Zdałem egzamin aktorski teatru lalek w Kultury oraz Wojewódzkiej Rady Narodo- Łodzi. Zarobek wtedy w teatrze był dwukrot- wej w Koszalinie. W związku z tym władze nie wyższy niż w szkolnictwie. Opłacało się województwa koszalińskiego postanowiły wędrować”. W tym teatrze ponadto zatrud- przenieść teatr na podległy sobie teren; od niano kilku pracowników administracyjnych, 1 grudnia 1966 roku siedzibą „Tęczy” stał technicznych i obsługi. Należeli do pracow- się Słupsk, gdzie istnieje do chwili obecnej ników administracyjnych - Mieczysław Du- jako popularna i zasłużona instytucja kultury. najski, Zofia Armatorska, Konstanty Balicki . Obecnie nosi nazwę Państwowy Teatr Lalki „Pani Armatorska - wspomina p. Alojzy - na- „Tęcza” i od 1966 roku ma stałą siedzibę przy sza bileterka była jednocześnie kucharką i ul. Waryńskiego 2. krawcową”. Pracownikami technicznymi byli Kazimierz Repertuar teatru lalki „Tęcza” Błaszkiewicz i Jan Pszczółkowski, a pracow- W roku 1953 wystawiono sztuki „Szewc nikami obsługi - Brunon Reszczyński i Kazi- Dratewka” Kownackiej i „Lisa Przecherę” N. mierz Czapliński - brat Tadeusza. Gerneta i Górewicz - dano 259 przedstawień, Objazdowy Teatr Lalki „Tęcza” w Brusach które oglądało 60.000 widzów. W roku 1954

76 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • wystawiono sztukę „Sława mistrza Twardow- siki i nawet mrukliwe głosy i zwierzęce ryki. skiego” i „Wesoła choinka” -dano 309 przed- Sztuka dotyczyła świata zwierzątek leśnych. stawień, które oglądało 70 000 widzów. W To było moje I zetknięcie z teatrem w ogóle roku 1955 wystawiono sztuki „Baśń o szkla- . Ożywione lalki zapadały w umysł, pobudza- rzu i cesarzu” oraz „Jak się jeż zagalopo- jąc wyobraźnię i serce. To przedstawienie na wał” ,które oglądało 66.000 widzów w 270 długo zapadło też w mej pamięci. Tylko żywe przedstawieniach. W roku 1956 wystawiono słowo ma te nadzwyczajne właściwości”. sztuki „Żołnierz i bieda” Michałkowa oraz „ Jak Dziadek Mróz prezenty niósł”- H .Jurkow- skiego. Ogółem w tych czterech latach dano 1118 przedstawień, które oglądało 264.100 widzów.

Działalność artystyczna w latach 1957-1958 Małżeństwo Maria i Alojzy Liedtke z Brus nie zrezygnowali z teatru. Kontynuowali dalej działalność artystyczną w amatorskim teatrze lalek. W latach 1957-1958 zorganizo- wali amatorski teatr kukiełkowy najpierw przy Szkole Podstawowej w Brusach, a następnie w latach 1960-1962 przy Gminnej Spółdziel- ni „Samopomoc Chłopska” w Brusach. Pan Alojzy był reżyserem, plastykiem, aktorem i Brusy, ul. Pocztowa, widok przedwojenny, inscenizatorem w jednej osobie. GS „Samo- z lewej Mode Bazar Leonarda Wróblewskie- pomoc Chłopska” w Brusach wspierał ten go, z prawej Poczta Kajzerowska, cukiernia teatr. „Były to bardzo małe pieniądze, ale za- Teodora Willera i suszarnia Słomińskiego. wsze starczało na materiały do inscenizacji” zdradza p. Alojzy. W sztukach występowały Praca w Bydgoskim Przedsiębiorstwie Pro- dzieci. Zmontowano dla nich niską scenę w dukcji Leśnej „Las” w Brusach pomieszczeniu GS. W 1957 roku p. Alojzy otrzymał propo- „Pamiętam – wspomina Janina Głomska zycję pracy w Bydgoskim Przedsiębiorstwie - jak przyszłam za rączkę z moją mateczką Produkcji Leśnej „Las” w Brusach. Zakład zaj- i bratem na tzw. gwiazdkę do sali GS, gdzie mował się przeróbką grzybów i owoców le- zgromadziły się dzieci pracowników tej spół- śnych. Pan Alojzy miał się tam zahaczyć tym- dzielni. W tym pomieszczeniu zawsze otrzy- czasowo, bo jego etat był już zajęty i zahaczył mywaliśmy paczki świąteczne. Tym razem się na ponad 20 lat jako kierownik zaopatrze- miała być niespodzianka. Mieliśmy obejrzeć nia i zbytu. Praca była bardzo odpowiedzial- występ teatru lalek. Byłam podekscytowana. na, ale i tak w szkole p. Alojzy znalazł czas na Nigdy czegoś takiego na oczy nie widziałam. swoje zainteresowania sceniczne. Oczywiście W salce na scenie było coś na kształt balustra- założył tam teatr lalek. Znowu rozpoczęły się dy wysokiej jakieś 1,5 m z zasłonkami (kur- wyjazdy do różnych miejscowości z repertu- tyna) ,które w pewnej chwili się rozsunęły arem teatralnym – do Sępólna Krajeńskiego, ,ukazując świat leśnych zwierzątek-kukiełek. Chojnic, Kościerzyny. Były kolejne sukcesy, One się ruszały, kłaniały, przemieszczały i festiwale teatrów lalkowych w Łodzi. Bruscy gestykulowały, a nawet mówiły i mruczały.. artyści ćwiczyli swe role, wyjeżdżali, przy- Wszystko to było możliwe dzięki sprawnym wozili laury. Trend sprzyjał teatrowi. Ćwi- rękom aktorów, czyli i grali repertuar sceniczny w specjalnym znajdujących się za balustradą. To było pomieszczeniu na terenie przetwórni, który niesamowite przeżycie. Na dodatek słychać potem został zaadaptowany na Klub Książki było tekst wygłaszany przez różne cienkie gło- i Prasy „Ruch”. W ciągu 14 lat w tym teatrze

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 77 przygotowano 9 premier, które wystawiano Pamiątkarstwa Regionalnego w Gdańsku. Wy- na Zaborach i daleko poza nimi. stawił tam rzeźbę z drewna – rybaka z siecią i Można powiedzieć, że był to czas, przed wzornictwo kaszubskie na drewnie. rozpowszechnieniem radia, gdy umilano czas Potem było ich wiele – co roku kilka. W dzieciom i dorosłym poprzez dostarczanie im 1978 roku odbył się „Konkurs na twórczość godziwej rozrywki, opartej na kanonach do- ludową regionu Kaszub”. W folderze po kon- brej literatury polskiej. kursowym czytam, że p. Liedtke w kategorii Zespół wystawiał sztuki też w kinie „Sła- pamiątkarstwa zajął I miejsce, Józef Chełmow- wa” w Brusach i Domu Kultury. Tam można ski z Jagli w zakresie rzeźby też I miejsce, a było obejrzeć „Nowe szaty króla” Andersena. Anna Główczewska z Orlika i Łucja Wojciech Teatr kukiełek przynosił aktorom satysfakcję z Brus w zakresie haftu – II miejsca. To wielkie i wyróżnienia. Pracowano wtedy bez osiągnięcia dla Zaborów. dotacji, bez zapłaty, bez nicze- Potem były inne wystawy go, a papier, materiały, kleje, plastyków amatorów – w Mu- żarówki – wszystko kosz- zeum Etnograficzno-Regional- towało. Premiery kukieł- nym w Chojnicach i Toru- kowe dawały dzieciom niu czy np.: z okazji „Dni i dorosłym wspaniałą folkloru kaszubskiego”, rozrywkę, wytchnie- „Dni Chojnic - 1980” i nie i relaks .Był wtedy innych obchodów w duch w narodzie. Tucholi, Bydgoszczy, w W 1969 roku p. Muzeum Etnograficznym Alojzy na krótko został w Toruniu, w Słupsku, kierownikiem Gromadz- Bytowie, Gdańsku, Gdyni, kiego Ośrodka Kultury im a nawet w 1989 roku na J. Karnowskiego w Brusach, Ukrainie w Korsuniu Szew- gdyż z niej zrezygnował, nie czenkowskim i w Niemczech. mogąc jej pogodzić z pracą na Zjazdy i jarmarki odbywały się stanowisku kierownika działu Projekt czepca kaszubskiego w ówczesnym woj. bydgoskim, zbytu w zakładach „Las”. Praca głównie w Bydgoszczy i Żninie w domu kultury miała wymiar ½ etatu. Zadań pod nazwą „Jarmark twórczości ludowej”, a w było dużo, czasu mało. Zajęcia były emocjo- Żninie „Sztuka Pałuk, Kujaw i Kaszub”. nujące, ale wyczerpujące. Przedmiotem wystaw były też inne pocz- Tak więc p. Alojzy do 1978 roku praco- tówki kaszubskie, gipsowe płaskorzeźby z wał w przetwórni, po czym przeszedł na ornamentami kaszubskimi, plakietki, talerze, rentę inwalidzką – przeszedł bowiem już 3 wazony kaszubskie, tacki. Malowało się je zawały i nie mógł dalej pracować. W sumie plakatówkami i lakierowało. Czasem malowa- przez okres prawie 14 lat działalności ama- no scenki rodzajowe z życia Kaszubów. Były torskiej teatr lalek wystawił 9 premier, które też malunki na szkle. Zdobnictwo obejrzało spore grono widzów na Zaborach, ludowe to m.in. na wystawę w Gdańsku, np. dając swoim repertuarem radość młodzieży i zdobnictwo na skrzyni posagowej, kaszubskie dorosłym. akcenty w kościele w Kaliszu Kaszubskim. Inną formą działalności było wzornictwo, Działalność plastyczna: rzeźba, pamiąt- p. Alojzy nauczył się w tym celu specjalnej karstwo, zdobnictwo, wzornictwo techniki sitodruku. Deseczki mahoniowe, P. Alojzy brał udział w wielu konkurach brzozowe, modrzewiowe lub bukowe pokry- regionalnych, jarmarkach, wystawach i spo- wał różnobarwnymi kaszubskimi wzorami. tkaniach twórców ludowych w zakresie sztuki Przedstawia na nich także różne ludowe scen- ludowej i folkloru. Mając 21 lat w roku 1949 ki rodzajowe. Prezentował je na jarmarkach wziął udział w I Wojewódzkim Konkursie jako niepowtarzalne upominki.

78 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • Tworzył też kompozycje do strojów ka- Od 1971 roku był członkiem Rady Spo- szubskich - zachowały się pełne teczki. Gdy łecznej przy Gminnym Ośrodku Kultury w w Brusach zawiązywał się zespół „Krebane” p. Brusach, a od 1978 roku członkiem Kaszub- Alojzy służył swymi wzorami do projektowa- skiego Towarzystwa Kulturalnego. Od 1983 nia strojów kaszubskich. Wzory te wyszywała roku był wiceprezesem Zarządu ZKP w Bru- Mirosława Czarnowska – żona dyrektora ze- sach. społu. Zespół ten rozsławił Brusy nie tylko w Od początku swej działalności spo- najbliższej okolicy, ale w Polsce i zagranicą. łecznej i zawodowej promował zwyczaje i Były też inne projekty - wytłaczane, projekty tradycje kaszubskie, które w jego rodzinie i dekoracje na rzecz Gimnazjum w Brusach, od pokoleń były pielęgnowane. Jego praca za które p. Alojzy dostał statuetkę od dyrekto- odegrała szczególną rolę edukacyjną wśród ra Tomasza Rogali „Przyjaciel Gimnazjum w miejscowej ludności. Zajmował się między Brusach ”. innymi zdobnictwem kaszubskim, malowa- Jego zasługą jest też zainspirowanie Józefa niem na szkle oraz rzeźbieniem i projekto- Chełmowskiego do działalności ludowej, któ- waniem. Jego prace oceniane były na wielu rą rozpoczął od dłubania figurek, świątków, wystawach, ciesząc się zainteresowaniem nie poszerzając zakres swych zainteresowań tylko w kraju, ale i za granicą, gdzie wielo- w kolejnych latach o malowanie na szkle, a krotnie reprezentował sztukę kaszubską. Za także zbieractwo pamiątek kaszubskich. Dziś upowszechnianie ludowej plastyki i tożsamo- można odwiedzać go w jego domu i skanse- ści regionalnej w 2003 roku otrzymał od ZKP nie w Jaglicach. w Brusach dyplom uznania. W latach 1949-1978 p. Alojzy wziął udział w 47 wystawach m.in. w Chojnicach, Tucho- Odznaczenia li, Bytowie, Bydgoszczy, Gdańsku, Kościerzy- P. Alojzy za swą działalność kultural- nie, Kartuzach, Gdyni, Słupsku. Z wszystkich no-oświatową otrzymał wiele odznaczeń w wracał z nagrodami, np. w dziedzinie pamiąt- dowód uznania za pracę, społeczne zaanga- karstwa, wyróżnieniami, dyplomami czy co- żowanie, aktywną postawę włączania się do rocznymi stypendiami dla twórców przyzna- wielkich dzieł na rzecz Małej Ojczyzny. W wanymi przez Urząd Wojewódzki, Wydział 1982 roku został wyróżniony odznaką Zasłu- Kultury i Sztuki w Bydgoszczy na wniosek Ku- żony Działacz Kultury, a w 1984 roku Me- jawsko-Pomorskiego Towarzystwa Kulturalne- dalem 40-lecia PRL uchwałą Rady Państwa. go w Bydgoszczy. W 2006 roku p. Alojzy z Złoty Krzyż Zasługi otrzymał w 2007 roku i ramienia ZKP w Brusach przygotował tablicz- Honorową Odznakę za Zasługi dla Rzemiosła ki pamiątkowe, które zostały umieszczone na w 2008 roku. domach dawnych kaszubskich rzemieślników w Brusach. Źródła: Działalność w Zrzeszeniu Kaszubsko-Po- 1. Teatr Lalek nr 10/1953. Kwartalnik poświęcony za- morskim w Brusach gadnieniom zawodowego i amatorskiego lalkar- Alojzy Liedtke do ZKP wstąpił w 1958 stwa – Pismo Stowarzyszenia Polskich artystów roku i jest do dziś. W 1980 roku powstał w Teatru i Filmu. Brusach oddział Zrzeszenia Kaszubsko-Pomor- 2. Jubileusz piętnastolecia Objazdowego Teatru Lalki skiego. Jego założyciele, a wśród nich p. Aloj- „Tęcza” w Słupsku 1946 -1961, Koszalin - Słupsk zy jako pierwszy postulat podnosili potrzebę 1962 budowy muzeum regionalnego w Brusach dla 3. Materiały Alojzego Liedtke zachowania dziedzictwa swoich przodków. 4. Strona www.brusy.pl Jednak na skutek dynamicznie zmieniającej się sytuacji politycznej przełożono rozpoczę- cie budowy dopiero na rok 2002.

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 79 „Bory Tucholskie”, Powiatowy Młodzieżowy SPRAWOZDANIE Dom Kultury w Brusach, Nadleśnictwo Rytel, Centrum Informacji i Edukacji Ekologicznej w MERYTORYCZNE ZA ROK Gdańsku. Wykład jubileuszowy z okazji XX-lecia 2010* Zaborskiego Parku Krajobrazowego wygłosił dyr. Mariusz Grzempa.

5 marca. Nominacja do Chojnickich 2 -10 lipca. Plener Plastyczny Męcikał Oskarów 2010 Działalność Zaborskiego Towarzystwa Zadanie organizacji VI Ogólnopolskiego Naukowego jest bardzo pozytywnie oceniana Pleneru Plastycznego Męcikał lipiec 2010 zre- przez lokalną społeczność – artykuły w prasie, alizowano w kolejnych etapach: audycje radiowe, wypowiedzi klientów. Sto- * Reklama (zaproszenie na plener i warsz- warzyszenie uzyskało nominację do prestiżo- taty) – 15.03.2010 r. – 16.05.2010 r. wych Chojnickich Oskarów za działalność na * Prace organizacyjne przygotowujące rzecz mieszkańców. plener, wycieczki i warsztaty – 17.05.2010 r. – 20.06.2010 r. 9 kwietnia VII Zaborski Konkurs Ekolo- * Udział twórców w Ogólnopolskim Ple- giczny o Złote Kocanki Piaskowe we współ- nerze Plastycznym w Męcikale (miejsce wyko- pracy z Kaszubskim LO, PMDK w Brusach, nywania zadania: gospodarstwo artystyczno ZPK, PN „Bory Tucholskie” – ekologiczne Joanny i Sławomira Mankiewi- W sali multimedialnej Kaszubskiego LO czów) – 2.07.2010 r. – 11.07.2010 r. w Brusach odbył się finał VII Zaborskiego Podczas pleneru odbyły się: Konkursu Ekologicznego o Złote Kocanki Pia- - 03 lipca - spotkanie plenerowiczów z skowe. Wzięło udział 28 uczestników z 11 miejscowymi twórcami na ognisku w Męcika- szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych le; Brus, Czerska, Chojnic, Dziemian, Kościerzy- - 05 lipca - wycieczka (której sponsorem ny, Słupska i Tucholi. Uczniowie w elimina- był Urząd Miasta i Gminy Brusy) dla plenero- cjach rozwiązywali test multimedialny, gdzie wiczów po Ziemi Zaborskiej /Brusy, Kosobu- rozpoznawali 50 gatunków roślin. W finale dy, kamienne kręgi w Leśnie, Chata Kaszubska samodzielnie opisywali listę 20 gatunków. Po- i pracownia kaszubskiego artysty ludowego J. nadto odbył się dodatkowy konkurs na mistrza Chełmowskiego w Brusach-Jaglie/; systematyki, gdzie należało przyporządkować - 06 lipca - warsztaty plastyczne dla dzie- gatunki do rodzin, a te do odpowiednich pod- ci i młodzieży z PMDK w Brusach i CHDK w klas. Chojnicach przeprowadzone przez komisarza Wyniki: pleneru przy współudziale plenerowiczów; Lesław Świerczek Akademickie - 10 lipca - wernisaż w Galerii Oczko w LO Chojnice Męcikale prac powstałych podczas pleneru / Monika Narloch Gimnazjum Czersk większość prac to obrazy olejne i akrylowe Weronika Cysewska Gimnazjum Brusy a także akwarele i pastele oraz fotografie ar- Natalia Jażdżewska Kaszubskie LO Brusy tystyczne i plenerowe przyrody i Agnieszka Cysewska Technikum Leśne Tucho- zwierząt. la - 10 lipca - organizatorzy pleneru wydali Mistrz Systematyki Weronika Cysewska katalog dla odwiedzających wystawę w Gale- Gimnazjum Brusy rii Oczko zawierający informacje o plenerze i Wicemistrz Systematyki Anna Smorawska artystach biorących w nim udział. II LO Słupsk *Organizacja wystaw poplenerowych: Sponsorzy nagród: Gmina Brusy, Staro- - Galeria Oczko w Męcikale – lipiec, sier- stwo Chojnickie, Nadleśnictwo Przymuszewo, pień 2010 r. Zaborski Park Krajobrazowy, Park Narodowy - Chojnicki Dom Kultury – sierpień/wrze-

80 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • sień 2010 r. (wernisaż 5 września) Sierpień. Wydanie biuletynu społeczno- - Powiatowy Młodzieżowy Dom Kultury kulturalnego „Ziemia Zaborska” nr 3 w Brusach – październik 2010 r. Biuletyn naukowo-społeczno-kulturalny - Kaszubski Dom Rękodzieła Ludowego – „Ziemia Zaborska” ukazuje się od 2008 roku. listopad 2010 r. Nr 3 miał nakład 1000 egz. Noclegi i związane z tym korzystanie z Wydanie biuletynu to przede tzw. mediów sponsorowali Joanna i Sławomir wszystkim szukanie tematów, autorów, współ- Mankiewicz z Męcikała. Organizację pleneru praca z nimi w ustalaniu tematyki, zakresu i wsparła Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w formy poszczególnych artykułów realizowana Chojnicach sponsorując nabiał dla plenerowi- w szeregu spotkań osobistych i za pomocą czów. Internetu. Kolejnym etapem były działania wydawnicze (skład, druk), a następnie kolpor- Sierpień. BYĆ DOBRYM JAK CHLEB – taż biuletynu. Materiały fotograficzne zostały śladami bohatera dramatu Karola Wojtyły udostępnione z archiwum ZTN oraz w kilku „Brat naszego Boga” św. Brata Alberta przypadkach dostarczone nieodpłatnie przez Projekt dotyczył młodzieży KLO oraz autorów tekstów (zaznaczone w biuletynie). uczniów Szkoły Podstawowej im. Jana Paw- ła II w Brusach Przygotowanie inscenizacji 20 – 22 sierpnia. Spotkanie kierowników fragm. dramatu K. Wojtyły „Brat naszego BPO w Dziemianach Boga” – zapoznanie z sylwetką Brata Alberta. Wyróżnieniem dla nas był zjazd przed- Wprowadzenie do programu. stawicieli Biur Porad Obywatelskich z całej Ogłoszenie konkursu plastycznego o te- Polski w dniach 20 – 22 sierpnia, których go- matyce inspirowanej postacią i działalnością ściliśmy na Zaborach. malarza, powstańca styczniowego, zakonnika, opiekuna biedoty – Adama Chmielowskiego 6 - 8 sierpnia. Spływ Zbrzycą Parzyn -La- (Konkurs o zasięgu gminnym). ska Wyjazd do Krakowa i Zakopanego – zbie- Coroczny spływ ekologiczny Zbrzyca w ranie materiałów związanych z działalnością początkach sierpnia organizuje kol. prezes A. Chmielowskiego i Karola Wojtyły – drama- Krzysztof topisarza, propagatora postaci i idei św. Brata Zabrocki. W 2009 r. kilkunastu doświad- Alberta. czonych i w ich towarzystwie początkujących Przygotowanie w Szkole Podstawowej im. spływowiczów przemierzyło środkowy odci- Jana Pawła II w Brusach spotkania tematyczne- nek Zbrzycy z Parzyna do Laski, z postojem i go, prezentującego sylwetkę bohatera dramatu noclegiem w Lasce. Po drodze z nurtu brze- „Brat naszego Boga”, prezentacja multimedial- gów łowione są śmieci. Rzeka dzięki temu bę- na, warsztaty. dzie odrobinę czystsza pod koniec ruchliwego Przygotowanie inscenizacji fragm. drama- sezonu kajakowego na Zbrzycy. tu K. Wojtyły „Brat naszego Boga” – zapozna- nie z sylwetką Brata Alberta. Wprowadzenie Październik. Wydanie folderu „Bocian w do programu. kulturze i przyrodzie kaszubskiej” Wystawienie sztuki w PMDK w Brusach. Systematyczne badania populacji bociana Finał konkursu, organizacja wystawy prac białego w gminie Brusy prowadzone są przez konkursowych w PMDK i SP w Brusach członków Zaborskiego Towarzystwa Nauko- Wystawa materiałów: Pokazać światu do- wego już od 1997 roku. Cząstkowe badania bro w KLO w Brusach. były realizowane także w latach wcześniej- Podsumowanie projektu – opracowanie szych. Dotychczas nie było publikacji, które materiałów dokumentujących projekt. by prezentowała wyniki systematycznych ba- Zadanie przeprowadzono w KLO we dań dla tak długiego okresu (14 lat). współpracy ze Szkołą Podstawową im. Jana Opracowanie naukowe w folderze w spo- Pawła II. sób pełny ujmuje wyniki badań z lat 1997- 2010 z gminy Brusy, przedstawienie tych

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 81 badań w kontekście wyników badań ogólno- bezrobotnych, wielodzietnych i niepełno- polskich i europejskich. sprawnych, ale polskim fenomenem jest skala ubóstwa osób pracujących i mieszkańców 17 października. Konferencja przeciw wsi! Od wielu lat nie podniesiono kryterium ubóstwu z Rzecznikiem Praw Obywatelskich uprawniającego do świadczeń z pomocy spo- Unia Europejska, zainspirowana zasadą łecznej (dla osób żyjących w gospodarstwach solidarności, ogłosiła rok 2010 Europejskim wieloosobowych wynosi ono około 350zł na Rokiem Walki z Ubóstwem i Wykluczeniem osobę). Podkreślano absurdalność wielu prze- Społecznym. Podstawowe cele Roku to zwięk- pisów i potrzebę uproszczenia przepisów i szenie świadomości opinii publicznej na te- procedur, zmianę wielu ustaw - np. ustawy o mat ubóstwa i wykluczenia społecznego oraz pomocy społecznej. Mówiono o coraz więk- zwiększenie zaangażowania nie tylko państw szej skali skrajnego ubóstwa spowodowanymi członkowskich, ale również organizacji poza- narastającym problemem zadłużenia, kredyta- rządowych i obywateli w walkę z tymi pro- mi udzielanymi na dowód i lichwą instytucji blemami. finansowych (nawet 200% stopa rzeczywista Podstawowym zadaniem roku 2010 jest oprocentowania kredytu). zwrócenie uwagi na problemy i obawy ludzi, Walka z ubóstwem to nie tylko udzielanie którzy zmagają się z problemem ubóstwa i pomocy finansowej, ale powinna zmierzać wykluczenia społecznego oraz zainspirowa- do wychodzenia z ubóstwa i wykluczenia nie wszystkich obywateli Europy oraz part- społecznego przy aktywnym, podmiotowym nerów społecznych, aby zaangażowali się w udziale osób ubogich i wykluczonych. Wska- walkę z tym poważnym problemem. zano konieczność powstania koalicji lokal- Zadaniem jest również walka ze stereo- nych z udziałem instytucji, samorządów, or- typami i zbiorową percepcją ubóstwa. Opie- ganizacji pozarządowych w każdej gminie i rając się na unijnych zasadach solidarności i powiecie. Niezbędne jest stworzenie dostępu partnerstwa, nawołuje się do zdecydowanej do informacji, porad i pomocy prawnej dla walki z przyczynami ubóstwa, aby wszyscy osób doświadczających ubóstwa, niezbęd- członkowie społeczeństwa mogli odgrywać w ny jest również dialog między podmiotami nim pełną i aktywną rolę. systemu polityki społecznej, z udziałem sa- Zaborskie Towarzystwo Naukowe zostało mych osób doświadczających ubóstwa i wy- zaszczycone zaproszeniem przez Rzecznika kluczenia. Konieczne jest poruszenie kwestii Praw Obywatelskich, p. prof. Irenę Lipowicz, bezdomności i biedy mieszkaniowej. Każdy na X Konwencję Ruchu Przeciw Bezradności człowiek zasługuje aby mieć dach nad gło- Społecznej, która odbyła się w Warszawie 17 wą. Istotne jest również podjęcie narodowej października 2010r. strategii walki z ubóstwem, a także potrzebę Na Konwencji obecni byli przedstawiciele lokalnych strategii walki z ubóstwem. wielu instytucji państwowych, jak również or- ganizacji pozarządowych, które walczą z ubó- 30 listopada. Wykład o bocianach w stwem, wykluczeniem i bezradnością społecz- PMDK ną. Charyzmatycznymi postaciami tego ruchu Wykład o bocianach Zbigniewa Gier- są siostra Małgorzata Chmielewska, przeło- szewskiego był podsumowaniem 14 lat sys- żona Wspólnoty Chleb Życia i Janina Ochoj- tematycznego liczenia populacji tego ptaka w ska, szefująca Polskiej Akcji Humanitarnej. gminie Brusy i jednocześnie promocja wyda- Na Konwencji padły szokujące dane o skali nego przez ZTN folderu o bocianach i ich roli ubóstwa, wykluczenia społecznego w Polsce. w kulturze kaszubskiej. Zgromadził kilkadzie- 2,1 mln Polaków żyje w skrajnej nędzy na siąt osób w PMDK, w tym wielu gospodarzy u granicy przeżycia biologicznego 170 tysięcy których bociany maja swoje gniazda. dzieci w Polsce nie jada przynajmniej jed- nego gorącego posiłku dziennie Ubóstwem 12 grudnia. V Konkurs ornitologiczny o zagrożone są przede wszystkim rodziny osób Kulika Wielkiego

82 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska • W V Konkursie Ornitologicznym o Kulika Brusach w porozumieniu ze Związkiem Biur Wielkiego organizowanym przez Kaszubskie Porad Obywatelskich oraz Fundacją Bankową LO, Powiatowy Młodzieżowy Dom Kultury i im. Leopolda Kronenberga rozpoczęło realiza- Zaborskie Towarzystwo Naukowe w Brusach cję pilotażowego projektu na rzecz pomocy 10 grudnia wzięło udział 23 młodych ornito- osobom zadłużonym. Jest to program innowa- logów ze szkół Brus, Czerska, Chojnic i Słup- cyjny, dotychczas nikt w Polsce nie zajmuje ska. Konkurs polegał na rozwiązaniu testu, się zadłużeniami systemowo. Problem ten rozpoznawaniu ptaków i ich głosów. pierwsze dotyczy kilku milionów ludzi w skali kraju i miejsce zajęła Monika Narloch z Gimnazjum ciągle narasta, ponieważ kredyt można dostać w Czersku, drugie miejsce Aleksandra Orent ”na dowód” i od ręki, natomiast jego spłata z LO w Czersku, a trzecie Kamila Krenska z wiąże się często z wieloma problemami. Jak LO w Czersku, 4 miejsce Aleksandra Majer z pomagamy? Uświadamiamy osobom zadłużo- Gimnazjum w Brusach, a 5 Adrian Rudnik z nym, że unikanie kontaktów z wierzycielami, Adrian Rudnik z Kaszubskiego LO w Brusach. działa na ich niekorzyść, wspieramy dłużni- Wśród cennych nagród były lornetki i atlasy ków w kontaktowaniu się z bankami lub in- ptaków oraz płyty z głosami ptaków. Sponso- nymi instytucjami, pomagamy przejść przez rami nagród byli: Urząd Miejski w Brusach, skomplikowane procedury. Doradcy Biura Starostwo Chojnickie, Zaborski Park Krajo- Porad Obywatelskich pracują z zainteresowa- brazowy, Nadleśnictwa Przymuszewo i Rytel, nymi klientami w celu spłacenia zobowiązań Park Narodowy „Bory Tucholskie”, Wdzydzki i ograniczenia kosztów związanych ze spłatą Park Krajobrazowy oraz PMDK i ZTN. Obra- długu. Celem doradców jest pomoc w spłacie dom jury przewodniczył Ariusz Grzempa z długów poprzez dostosowanie, w porozu- ZPK. Wykład o Naturze 2000 przeprowadziła mieniu z wierzycielami, wysokości miesięcz- Maria Chybowska z PN „Bory Tucholskie”. nych spłat zadłużenia do posiadanych przez Wykorzystano w konkursie zdjęcia klienta dochodów. Zazwyczaj wymaga to ptaków miejscowych ornitologów: Zbigniewa regularnych spotkań z doradcą. W pierwszej Gierszewskiego (prezes ZTN) i Karola Lipkow- kolejności ustalamy razem z osobą zadłużoną skiego. faktyczny stan zadłużenia. Kolejnym krokiem jest diagnoza sytuacji finansowej, zdrowotnej, Rok 2010. Zaborskie Biuro Porad Obywa- mieszkaniowej i rodzinnej dłużnika. Jest to telskich. niezbędne w celu ustalenia kwoty, którą dłuż- Od października 2009 roku Zaborskie To- nik mógłby przeznaczyć na spłatę zadłużenia. warzystwo Naukowe w partnerstwie z gminą Osoby znajdujące się w pętli zadłużenia nie- Brusy i Związkiem Biur Porad Obywatelskich jednokrotnie znajdują się w bardzo złej kon- w Warszawie prowadzi Zaborskie Biuro Porad dycji psychicznej, uciekają od rozwiązania Obywatelskich w Brusach, finansowane przez problemu, nie chcą o nim rozmawiać, niejed- Fundusz Inicjatyw Obywatelskich. Otworzyli- nokrotnie twierdząc, że dług odejdzie wraz z śmy też Punkt Porad w Czersku. W planach ich śmiercią. Do BPO zwracają się również mamy utworzenie kilku nowych Punktów rodzina zmarłego dłużnika o pomoc. Ludzie Porad oraz działalność edukacyjną z zakresu często nieświadomie, z powodu braku wiedzy poradnictwa prawnego i obywatelskiego. prawniczej odziedziczyli długi. W ramach Gmina Brusy - partner w projekcie za- projektu chcemy uświadomić też naszym pewnił lokal o odpowiednim standardzie, a klientom, jakie należy podjąć działania, aby Związek Biur Porad Obywatelskich szkolenia, nie dziedziczyli długów. staże, dostęp do sieci poradniczej. Zaborskie Biuro Porad Obywatelskich uzyskuje najwyż- sze oceny jakościowe swoich porad-oceniane przez prawników Związku Biur Porad Obywa- telskich. Zaborskie Biuro Porad Obywatelskich w

• 2011 jesień • Ziemia Zaborska • 83 Krzysztof Zabrocki, kierownik BPO obywatel a instytucja, niepełnosprawności, finansowych, Biuro dla obywateli imigracji/repatriacji, innych.

Zaborskie Towarzystwo Naukowe w part- Zasady poradnictwa obywatelskiego nerstwie z Gminami Brusy i Czersk (które uży- Poufność czyły lokale) oraz Związkiem Biur Porad Oby- Biuro zapewnia zachowanie w tajemnicy: watelskich w Warszawie prowadzi Biuro Porad - samego faktu pobytu klienta w BPO oraz Obywatelskich. - wszystkich powierzonych przez klienta Zaborskie Biuro Porad Obywatelskich informacji. (BPO) jest miejscem gdzie każdy bez wzglę- Bezpłatność du na wiek, płeć, narodowość, wykształcenie, Usługi BPO są całkowicie bezpłatne. status majątkowy, miejsce zamieszkania może Bezstronność uzyskać bezpłatną, rzetelną, wyczerpującą po- Doradca udzielając porad nie kieruje się: radę lub informację obywatelską. - własnymi opiniami, przekonaniami, W każdym przypadku doradca BPO wy- wartościami słuchuje klienta i wspólnie z nim określa istotę - nie ocenia klienta i jego działań jego problemu. Następnie – w zależności od - nie staje po żadnej ze stron konfliktu. rodzaju tego problemu – udziela porady lub Niezależność informacji. BPO udzielając porad kieruje się wyłącznie Porada obywatelska polega na: dobrem klienta nie zaś interesem kogokolwiek wyszukiwaniu w posiadanych zasobach in- innego. formacyjnych różnych możliwości rozwiązania Samodzielność klienta problemu, Doradca nie podejmuje decyzji za klienta. przedstawieniu klientowi możliwych roz- To klient sam dokonuje wyboru. wiązań i ich konsekwencji, Otwartość dla wszystkich wsparciu klienta w dokonaniu wyboru spo- Każda osoba może być klientem biura i sobu postępowania z poszanowaniem jego sa- będzie przyjęta w sposób uwzględniający jej modzielności w podejmowaniu decyzji, potrzeby i możliwości. w razie potrzeby sporządzeniu wspólnie z Aktualność i rzetelność informacji klientem planu działania. Każda porada udzielana jest w oparciu o Informacja obywatelska polega na: istniejący system informacyjny, zgodny z obo- wskazaniu specjalisty, instytucji lub organi- wiązującymi przepisami oraz ofertą innych or- zacji właściwiej do załatwienia sprawy, ganizacji na rzecz obywatela. wyjaśnieniu obowiązującego trybu postę- powania i podstawowych pojęć, KONTAKT: wskazaniu przepisów mających zastosowa- Telefon: 791 530 803 nie w sytuacji klienta. e-mail: [email protected] Porady udzielane są w sprawach: zatrudnienia i bezrobocia, ADRES: świadczeń z ubezpieczenia społecznego, Brusy: ul. Armii Krajowej 1 świadczeń socjalnych, (przy stadionie) rodzinnych, 89-632 Brusy mieszkaniowych. Czersk: ul. Dworcowa 31 Informacje udzielane są w sprawach: 89-650 Czersk własności, stosunków międzyludzkich, konsumenckich, spadkowych, pozbawienia wolności,

84 • 2011 jesień • Ziemia Zaborska •