Rozważania Na Temat Sejmu Wielkiego (W 220
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
PRZEGLĄD NAUK HISTORYCZNYCH 2008, R. VII, nr 2 ARTYKUŁY, STUDIA I ROZPRAWY WOJCIECH SZCZ¥GIELSKI Uniwersytet Łódzki Rozważania na temat Sejmu Wielkiego (w 220. rocznicę inauguracji obrad) Sejm Wielki, zwany też Czteroletnim, rozpoczął obrady 6 paź- dziernika 1788 r., obierając swoim marszałkiem Stanisława Małachowskiego, posła sandomierskiegol. W dniu następnym przekształcił się w Sejm skonfederowany, dzięki czemu nie podle- gał zerwaniu, a decyzje podejmować miał większością głosów poselsko-senatorskich. Marszałkami konfederacji sejmowej zostali: koronnej - marszałek Sejmu Stanisław Małachowski, litewskiej - Kazimierz Nestor Sapieha. Autentycznie szlachecki charakter za- wiązanej konfederacji sejmowej stwarzał realne szanse na prze- prowadzenie pogłębionej reformy, wzbudzał zaufanie społeczne do obradującego Sejmu2• Gdy w początkach października 1788 r. Sejm rozpoczynał ob- rady, nikt nie spodziewał się, że debatować on będzie bez mała lat cztery. Złożoność obrad, doniosłość dokonań polityczno-reforma- l Najpełniejszy obraz obrad Sejmu Wielkiego zawierają prace: W. Ka l i n ki, Sejm Czteroletni, t. 1-2, Warszawa 1991 (pierwsze wdanie: 1880-1886) i W. S m o l e ń s k i e g o, Ostatni rok Sejmu. Wielkiego. Zob. też: Historia sejmu. polskiego, t. I, Do schyłku szlat:heckiej Rzeczypospolitej, red. J. Michalski, Warszawa 1984, s. 381 i n. (partia autorstwa J. Michalskiego). Szereg podniesio- nych w niniejszym artykule wątków tematycznych zaprezentowałem, odwołując się do szerszej dokumentacji, w kilku wcześniejszych publikacjach, zamieszcza- nych od 2002 r. na łamach "Przeglądu Nauk Historycznych". Przywołuję je tu w ograniczonym tylko zakresie. 2 Sposób zawiązania konfederacji sejmowej rzutował na jej polityczny charakter i oblicze obradującego Sejmu. Zob. o tej kwestii i społecznej determi- nacji na rzecz zawiązania autentycznie szlacheckiej konfederacji sejmowej: W. S z c z y g i e l s k i, Polskie priorytety sejmowe w refonnie ustroju państwa w okresie Oświecenia (1764-1792), "Przegląd Nauk Historycznych" 2006, R. V, nr 42 (10), s. 37 in. 6 Wojciech Szczygielski torskich, waga zachodzących w kraju przeobrażeń społecznych złożyły się na niespotykaną w dawnej kulturze parlamentarnej długotrwałość debaty. Przebiegała ona w atmosferze autentycznej dyskusji parlamentarnej, mozolnie ucieranych kompromisów, w gąszczu krzyżujących się racji politycznych i reformatorskich. Obrady zdominowane zostały przez staropolską wolność słowa, święcącą w dniach Sejmu Wielkiego prawdziwy tryumf. Otwierający obrady Sejmu 6 października, w zastępstwie mar- szałka starej laski Stanisława Gadomskiego, Franciszek Antoni Kwilecki, poseł poznański, mówił: "ostrzegam [...] że nam więcej czynić na tym Sejmie, niż mówić należy. Ta jest albowiem powtór- na, a może ostatnia pora Ojczyzny, w którą możemy bez przeszko- dy, zmocnić siły Rzeczypospolitej i przymknąć na tym Sejmie otwarte każdemu do wniścia bramy naszego kraju"3. Rychło jednak okazało się, że potężna fala retoryki zalała obrady sejmo- we. Dość powszechnie oskarżano parlamentarzystów o marnotra- wienie cennego czasu, czy to przez zamierzone przewlekanie obrad, czy też topienie ich w zbędnym gadulstwie, w niekończą- cych się sporach i dysputach. Sejm karmił się oracjami, trwał wyjątkowo długo, obejmując dwie staropolskie kadencje parla- mentarne. "Wygłaszano przemówienia, działania odkładając na później" - mówiono nieco przesadnie4• Pomimo jednak tego, iż nie we wszystkim poddano się przestrogom zagajającego obrady Franciszka Antoniego Kwileckiego, to przecież i czyny debatujące- go Sejmu były znakomite, przewyższając pierwotne oczekiwania zarówno parlamentarzystów, jak i opinii publicznej. Prace Sejmu Wielkiego, zwieńczone uchwaleniem Konstytucji 3 maja, przynale- żą do najbardziej doniosłych wydarzeń naszej przeszłości, wpisu- jąc się w ten nurt europejskiej kultury politycznej, w którym wyraźnie zaakcentowane są preferencje dla wartości parlamentar- no-demokratycznych i wolnościowych, dla tendencji mających na uwadze kształtowanie społeczeństwa obywatelskiego. 3 Dyaryusz Sejmu ordynaryjnego pod Związkiem KonJederm:yi Generalnej Obqjga Narodów w Warszawie rozpoczętegoroku Pańskiego 1788. [wyd. J. P. Łusz- czewski], t. I, cz. l. Warszawa [1789], s. 4. 4 W. F i s z e r o w a, Dzieje moje własne i osób postronnych. Wiqzanka spraw poważnych, ciekawych i błahych, [tłum. E. Raczyński], Londyn 1975, s. 151. Zob. też: J. U. Niemcewicz, Pamiętniki czasów moich, t. I, wyd. J. Dihm, [Warszawa] 1957, s. 271, 273-274; Księcia Eustm:hego Sanguszki Pamiętnik 1786-1815, wyd. J. Szujski, Kraków 1876, s. 6. Por. B. Krakowski, Orator- stwo polityczne naJorum Sejmu Czteroletniego, Gdańsk 1968, s. 105 i n., passim. \ ! Rozważania na temat Sejmu Wielkiego... 7 Obradujący Sejm przeszedł do historii jako Sejm Cztero- letni czy też Wielki. Obie wersje nazewnicze mocno osadzone są w tradycji historiograficznej. Walerian Kalinka pisał monografię Sejmu Czteroletniego, natomiast Władysław Smoleński prezento- wał ostatni rok obrad Sejmu Wielkieg05• Lata poprzedzające zwołanie Sejmu Wielkiego to okres, doko- nującego się po pierwszym rozbiorze i ustanowieniu w 1775 r. Rady Nieustającej, intensywnego rozwoju ideologii oświeceniowej w całym kraju. Tendencje progresywne dają się zauważyć niemal we wszystkich segmentach naszego życia: w dziedzinie polityczno- -ustrojowej, ekonomicznej, na polu oświaty i kultury. Rosło zrozu- mienie społeczne dla silnej władzy rządowej typu Rady Nieustają- cej6. Wzrastała akceptacja prowincji szlacheckiej dla różnorakich rozwiązań reformatorskich. Niektórzy badacze, jak np. Tadeusz Łepkowski, odwołując się do realiów XIX stulecia, wprost określa- ją Stanisława Augusta, pod którego to auspicjami dokonywały się owe zmiany, jako protoplastę działań "organicznikowskich", pre- kursora pracy "u podstaw"7. Postęp, jaki dokonywał się w Rzeczy- pospolitej, był rozległy, wprost imponujący. Rzecz jednak w tym, że przemiany, o których mowa, dokony- wały się w warunkach nieodpowiadających większości społeczeń- stwa szlacheckiego. Można tu przytoczyć opinię Pawła Popiela, recenzenta znanego dzieła Waleriana Kalinki o Sejmie Czterolet- nim. Autor recenzji, który znał osobiście wielu posłów Sejmu Wielkiego i w trakcie wzajemnych spotkań pilnie wysłuchiwał ich racji, tak charakteryzował sytuację poprzedzającą zwołanie Sejmu Wielkiego: "Tymczasem nowe dorastało pokolenie, jak nowe 5 W związku ze zgłaszanymi w jesieni 1790 r. projektami przedłużenia obrad sejmowych w podwojonym składzie poselskim, mówiono: "Sejm ten [...l przykła- dem absolutnego długiego Sejmu zostanie" (Dziennik czynności Sejmu Głównego Ordynaryjnego Warszawskiego pod związkiem Konfederacyi Obojga Narodów agitującego się 1790, druk, sesja z 12 X, głos Dezyderiusza Leszczyńskiego. posła inowrocławskiego). 6 Z. Kac zmarczyk. B. Le ś n od orski, Historia państwa i prawa Polski. t. II, Od polowy XV wieku do r. 1795. red. J. Bardach, Warszawa 1966, s. 506 (partia autorstwa B. Leśnodorskiego); A. C z aj a, Lata wielkich nadzieL Walka o reformę państwa polskiego w drugiej polowie XVIIl w.• Warszawa 11992], s. 135-136; W. Szczygielski. Krytyka parlamentarna Rady Nieustającej w początkach obrad Sejmu Wielkiego a problem konstytucWnej reformy wl:adz wykonawczych państwa, ..Przegląd Nauk Historycznych" 2003, R. II, nr 2 (4), s. 83 in. 7 T. Ł e p k o w ski. Polska - narodziny nowoczesnego narodu 1764-1870. Warszawa 1967, s. 411-413. 8 Wojciech Szczygielski dojrzewały zasady. Wychowanie, wpływ zachodu, większy w kraju porządek, Lunewilscy ludzie, wszystko to razem otwierało oczy na niebezpieczeństwa grożące narodowi, i dawało uczuć upokorzenie zależności od obcego dworu i obcego posła. Nowe to pokolenie żądało naprawy, jak i król jej pragnął; ale ostatni pojmował ją tylko w porozumieniu z Moskwą, kiedy pierwsi jako konieczny warunek uważali otrząśniecie się z ohydnego jarzma"8. Pamiętać musimy o tym, iż przemiany, o których mowa, dokonywały się w ramach systemu protekcji rosyjskiej, w sytuacji zniewolenia politycznego narodu i państwa. Poza tym, w ówczesnych warun- kach politycznych możliwości przeobrażeń były, z oczywistych względów, ograniczone, a formuła działania na rzecz reformy w ramach królewsko-ambasadorskiego układu władzy zatracała dynamikę, ulegała powoli wyczerpaniu. U schyłku lat osiemdzie- siątych XVIII stulecia coraz oczywistszym okazywał się fakt, iż dalsza bardziej pogłębiona reforma, a również społeczna dla niej akceptacja, wymagać będzie powiązania przemian z ideą niepodle- głości. Istotną rolę w narastaniu atmosfery niezadowolenia społeczne- go odegrały też różnice w poglądach na sposób sprawowania władzy. Stanisław August był zwolennikiem wzmacniania i rozwi- jania Rzeczypospolitej w oparciu o silny ośrodek scentralizowanej władzy rządowej typu Rady Nieustającej. Natomiast Puławianie, stanowiący zasadniczy, proreformatorski trzon opozycji politycznej przed Sejmem Wielkim, wychodząc naprzeciw szerokim zainte- resowaniom społecznym, upatrywali główny ośrodek władzy w Sejmie gotowym, powierzając zadania, stojące przed centralną administracją, kolegialnym resortom typu Komisji jako wydzia- łom sejmowym, przyznając instytucji "rządowej" Straży kompe- tencje jedynie dozorcze9• Coraz częściej społeczność szlachec- ka dopatrywała się w instytucji rządowej typu Rady Nieustają- cej zarzewia władzy autorytarnej nowego, oświeceniowego typu, 8 P. P o P i e l, X. Waleryana Kalinki "Sejm Czteroletni". .Przegląd Polski" 1880, R. XV, z. 5, s. 244. 9 O działalności Puławian przed Sejmem Wielkim: A. Stroynowski, Opozycja sejmowa w dobie rzqdów Rady Nieustąjącej.