<<

2046

RE ŻYSERIA WONG KAR-WAI

W KINACH OD 1 KWIETNIA 2005

DYSTRYBUCJA W POLSCE

ul. Zamenhofa 1, 00-153 Warszawa tel.: (+4822) 536 92 00, fax: (+4822) 635 20 01 e-mail: [email protected] http://www.gutekfilm.pl re żyseria Wong Kar-Wai

scenariusz Wong Kar-Wai

zdj ęcia Lai Yiu Fai

muzyka Peer Raben Shigeru Umebayashi

monta ż Suk Ping

dźwi ęk Claude Letessier Tu Duu Chih

scenografia William Chang Suk Ping

kostiumy William Chang Suk Ping

kierownik artystyczny Alfred Yau Wai Ming

wyst ępuj ą

Tony Leung Chow Mo-Wan Gong Li Su Li-Zhen Takuya Kimura Tak Faye Wong Wang Jing Wen / wjw1967 Zhang Ziyi Bai Ling Carina Lau Lulu / Mimi Chang Chen cc1966 Wang Sum Mr. Wang / konduktor Siu Ping Lam Ah Ping

ze specjalnym udziałem

Maggie Cheung slz1960 Thongchai McIntyre Bird Dong Jie Wang Jie Wen

producent Wong Kar-Wai

film wyprodukowany przez Paradis Films Orly Films Classic SRL Precious Yield Ltd

koprodukcja Jet Tone Films Inc. Shanghai Film Group Corporation

współpraca Arte France Cinéma France 3 Cinéma ZDF Arte

nagrody Europejskie Nagrody Filmowe 2004 – najlepszy filmu nieeuropejski FF Golden Horse 2004 – najlepsza scenografia i najlepsza muzyka MFF Valladolid 2004 – nagroda FIPRESCI Nagrody Krytyków Filmowych Hong Kongu 2004 – najlepszy aktor (Tony Leung), najlepsza aktorka (Zhang Ziyi)

Chiny / Francja / Niemcy / rok produkcji: 2004 czas trwania: 123 minut kolor – Dolby Digital – 1:2,35

Był pisarzem. Zdawało mu si ę, że pisał o przyszło ści, lecz tak naprawd ę chodziło o przeszło ść . W jego powie ści tajemniczy poci ąg, co jaki ś czas odje żdżał do roku 2046. Wszyscy, którzy si ę tam wybierali robili to z jednego powodu... chcieli odzyska ć utracone wspomnienia. Nikt nie był pewien, czy to prawda, poniewa ż jeszcze nikt stamt ąd nie wrócił – nikt oprócz jednej osoby. On tam był. Postanowił wróci ć. Chciał si ę zmieni ć.

2046 to sk ąpana w niezwykłym świetle, pełna zmysłowo ści i melancholii opowie ść o ludziach którzy zakochuj ą si ę i odkochuj ą zawsze za wcze śnie lub troch ę za pó źno. Jak w ka żdym filmie Kar-Waia najwa żniejsze s ą tu niuanse, niedopowiedzenia, gra gestów i spojrze ń.

Na kolejny film Wong Kar-Waia, autora , Upadłych aniołów oraz Spragnionych miło ści , świat czekał ponad 4 lata. Do ostatniej chwili przed premier ą na ubiegłorocznym festiwalu w Cannes, re żyser pracował w monta żowni nad nakr ęconym materiałem. 2046 w ankiecie krytyków filmowych z całego świata uznany został najlepszym z obrazów pokazywanych w konkursie.

Tytuł filmu odnosi si ę do numeru hotelowego pokoju, w którym spotykali się bohaterowie Spragnionych miło ści , a tak że do niezwykłego poci ągu, który kursuje mi ędzy tera źniejszo ści ą a przyszło ści ą.

KOMENTARZ RE ŻYSERA

We wszystkich nas tkwi potrzeba posiadania jakiej ś bezpiecznej skrytki, potrzeba przechowania pewnych wspomnie ń, my śli, impulsów, nadziei i snów. S ą to cz ęś ci naszego życia, których nie potrafimy zrealizowa ć, lub takie, o których wiemy, że lepiej im si ę nie poddawa ć, lecz jednocze śnie boimy si ę ich pozby ć. Dla niektórych ludzi tak ą kryjówk ą jest jakie ś miejsce, innym wystarczy przestrze ń psychiczna, za ś niektórzy nie zadowalaj ą si ę żadn ą z tych opcji. 2046 jest projektem, który narodził si ę ju ż jaki ś czas temu. Podró ż, w któr ą wyruszyli śmy, by uko ńczy ć ten film obfitowała w rozmaite wydarzenia. Du żo czasu zabrało nam dotarcie do celu. Podobnie jak to jest w wypadku hołubionych wspomnie ń, trudno nam j ą teraz po prostu porzuci ć i ruszy ć dalej.

GŁOSY PRASY

Wong to najbardziej romantyczny współczesny filmowiec na świecie w zupełnie dosłownym znaczeniu tego okre ślenia. Nie przychodzi mi do głowy żaden inny re żyser, który rozumiałby lepiej, jakie to uczucie - zakochać si ę, i który potrafiłby tak namacalnie, wyrazi ście i szczegółowo pokaza ć burzliwe życie wewn ętrzne swoich dr ęczonych miło ści ą bohaterów. Josh Timmermann, „Stylus Magazine”

Przy pomocy trzech autorów zdj ęć , w tym Christophera Doyle’a, Wong stworzył oszałamiaj ący film, który syci zmysły gr ą światła i cienia, bogactwem palety barw i wyczuciem detalu po śród ci ęż kich smug dymu, l śni ącej skóry i uwa żnie przybranych póz. Odnale źć mo żna w nim tak że niezwykłe ciepło oraz pragnienie zaanga żowania my śli i poruszenia serca. Allan Hunter, „Screen Daily”

Jak przy wizycie w galerii sztuki – chło ń atmosfer ę, pozwól si ę oczarowa ć barwami i wynie ś to, czego potrzebujesz. Ain’t It Cool News

2046 to wspaniały projekt człowieka, który w dobie pozbawionych delikatno ści głupawych filmów, wypełnia misj ę przywrócenia sztuce filmowej romantyzmu wielkich starych dzieł, gdzie dwoje ludzi zatopionych w długich spojrzeniach łamie sobie nawzajem serca. Bryan Walsh, „Time Asia”

Co wiedzie ć nale ży, a po 2046 nie ulega żadnej w ątpliwo ści, to fakt, i ż Wong Kar-Wai jest najbardziej romantycznym re żyserem na świecie. W ol śniewaj ących uj ęciach wytwornych postaci Kar-Wai szczegółowo oddaje spowodowane miło ści ą cierpienie i zachwyt, które nieraz stanowi ą jedno ść . Pi ękne kobiety rzucaj ą si ę w obj ęcia przystojnych m ęż czyzn (Leslie Cheung i Tony Leung), ci za ś cz ęsto okazuj ą si ę nieprzyst ępni. Dramaturg Terry Johnson napisał kiedy ś, że miło ść to co ś, w czym si ę mo żna pogr ąż yć. Filmy Wonga to sztuka oparta na tym niebezpiecznym uczuciu. To dzieła, które szybuj ą wysoko, podczas, gdy ich bohaterowie spadaj ą w dół. Richard Corliss, „Time Magazine”

2046 , wielkie dzieło zarówno pod wzgl ędem estetycznym jak emocjonalnym, to zło żona elegia na cze ść przeszło ści i przyszło ści Hong Kongu. 2046 to ostatni rok jego autonomii w obecnej postaci, potem teren zostanie całkowicie zintegrowany z Chinami. Tak jak we wcze śniejszych swoich filmach, Wong bada istot ę ludzkich relacji, znaczenie odpowiedniego momentu i sił ę wspomnie ń. Dana Thomas, „Newsweek”

Niektórzy krytycy zarzucaj ą filmom Wonga podobie ństwo do reklam mody, ale to bł ędny wniosek. Wielki talent re żysera polega na umiej ętno ści tworzenia najgładszych, najpi ękniejszych powierzchni – wspaniałych planów, wyj ątkowych zdj ęć , zachwycaj ących aktorów – i pokazywania, że ten pozornie idealny świat przepełnia bolesna melancholia, któr ą pi ękno ukrywa i nie potrafi jej wyrazi ć. John Powers, „LA Weekly”

WONG KAR-WAI ROZMAWIA Z WINNIE CHUNG Z „THE HOLLYWOOD REPORTER”

Czy uko ńczenie 2046 po tak długim czasie przyniosło ulg ę, czy rozczarowanie? Zdecydowanie ulg ę. Niektórzy zacz ęli mawia ć, że mój film uka że si ę dopiero w 2046 roku. Nie lubiłem tego żartu, ciesz ę si ę, że ju ż nie musz ę go słucha ć.

Dlaczego film powstawał tyle czasu? Jest wiele powodów, ł ącznie z epidemi ą SARS, ale podejrzewam, że chodzi głównie o sposób kr ęcenia filmu – z mał ą, blisk ą ekip ą. Nie spieszymy si ę. Tak tworz ę wszystkie filmy.

Jak bardzo film si ę zmienił od chwili, w której zacz ął go sobie pan wyobra żać, do oddania jego ostatecznej wersji? Wszystkie moje filmy żyj ą własnym życiem, rozwijaj ą si ę. Powstał film nieco inny, ni ż go sobie wyobra żałem na pocz ątku.

Wi ększo ść pana filmów przenika atmosfera odrzucenia i osamotnienia. Czy 2046 wpisuje si ę w t ę tematyk ę? My ślę, że najlepiej oceni to publiczno ść po obejrzeniu filmu.

2046 dzieje si ę 50 lat po wł ączeniu Hong Kongu do Chin. Czy to pana osobista wizja tego, jak życie b ędzie tam wtedy wygl ąda ć? Zacz ąłem my śle ć o tym filmie w 1997, kiedy Hong Kong został zwrócony Chinom. Zrodziło si ę w mojej głowie pytanie: czy s ą rzeczy, które przez ten cały czas si ę nie zmieni ą? Zacz ąłem zastanawia ć si ę nad filozoficznym wymiarem tego pytania. Dlatego te ż 2046 to moja filmowa refleksja o przeszło ści w kontek ście tera źniejszo ści i przyszło ści.

Pracuje pan z t ą sam ą ekip ą i aktorami od wielu lat – wystarczy wymieni ć Williama Changa, Tony’ego Leunga czy Maggie Cheung. Czego pan szuka we współpracownikach? Przyja źni. Pracujemy ju ż razem bardzo długo i doskonale si ę rozumiemy. Nie musimy marnowa ć czasu na wyja śnianie sobie ró żnych rzeczy, motywujemy si ę nawzajem.

Pana dzieła ciesz ą si ę ogromn ą popularno ści ą na świecie, jednak wydaje si ę pan usatysfakcjonowany tworzeniem filmów w Hong Kongu. Czemu tak si ę dzieje? Nie kusiło nigdy pana, by spróbowa ć szcz ęś cia w Hollywood lub Europie jak np. John Woo? Czemu wci ąż jestem o to pytany? Oczywi ście dzi ękuj ę za miłe słowa. Jestem chi ńskim re żyserem urodzonym w Szanghaju, a dorastałem w Hong Kongu. Inspiracj ę czerpi ę z kinematografii chi ńskiej, europejskiej, ameryka ńskiej, filmów z innych regionów Azji. Do tej pory moje podró że filmowe zaniosły mnie z Buenos Aires do Tajpej i Filipin. Kto wie? Mo że zrobi ę film w Stanach w niedalekiej przyszlo ści.

Co pan najbardziej lubi, je śli chodzi o kr ęcenie filmów wła śnie w Hong Kongu? To, że otacza mnie rodzina i przyjaciele, i że pracuj ę w miejscu, które nieustannie si ę zmienia, a jednak jest mi świetnie znane.

Muzyka odgrywa bardzo wa żną rol ę w pa ńskich filmach, niezale żnie czy jest to oryginalna ście żka d źwi ękowa, czy powstałe wcze śniej utwory. Czy mo że pan powiedzie ć, w jaki sposób dobiera pan muzyk ę do filmu? Muzyka to cz ęść ście żki d źwi ękowej. Jest tak samo wa żna w filmie, jak dialogi bohaterów.

Czym jest dla pana proces tworzenia filmu? To jak zakocha ć si ę w bardzo niebezpiecznej kobiecie.

Cz ęsto opisywał pan swoje filmy jako „proste”, a jednak krytycy uwielbiaj ą wywraca ć je na lew ą stron ę w poszukiwaniu ukrytych znacze ń i najl żejszych niuansów. Jak si ę pan czuje czytaj ąc takie recenzje? Ciesz ę si ę, że mog ę si ę z nich wiele dowiedzie ć.

Jakie plany po 2046 ? Kolejny film.

HISTORIA POWSTANIA 2046

Tony Rayns, współpracownik re żysera, opowiada o genezie filmu.

Po pi ęciu latach produkcji Wong Kar-Wai uko ńczył swoje najwi ększe dzieło - 2046 . Akcja rozgrywa si ę w Hong Kongu pó źnych lat sze ść dziesi ątych, ale składaj ą si ę na ni ą tak że reminiscencje z wcze śniejszych dziejów bohatera i fantastyczne wybiegi w przyszło ść - rok 2046. Film stanowi kronik ę czterech kolejnych zwi ązków pewnego męż czyzny, lecz ka żdy z nich przenikaj ą wspomnienia wcze śniejszych relacji bohatera z zam ęż ną kobiet ą, które nigdy nie przerodziły si ę w romans. Ten dotkliwy emocjonalnie nie-romans, najwi ększe uczuciowe prze życie m ęż czyzny, to motyw z poprzedniego filmu Wonga Spragnieni miło ści (2000), który ko ńczył si ę prób ą uwolnienia si ę od wspomnie ń – bohater „pogrzebał” je w murach świ ątyni Angkor Wat. Pomysł Wonga polega na tym, że tamta kryjówka w murach staje si ę w kolejnym filmie owym 2046 , czasoprzestrzeni ą, w której nic si ę nie zmienia, miejscem, w którym nic si ę nie gubi, wi ęc wszystko mo żna odnale źć , schowkiem na wszelkie sprawy zduszone, zatrzymane, odrzucone czy odroczone. 2046 to w ostatnim filmie Wonga numer pokoju hotelowego, ale tak że tytuł gazetowej powie ści w odcinkach pisanej przez Chowa Mo- Wana (Tony Leung), w której bohater przywołuje wspomnienia swych dawnych i obecnych miło ści w konwencji science-fiction. Nadaj ąc filmowi tytuł 2046 Wong sugeruje, że sam film stanowi wielki „schowek”, do którego ka żdy, z nim wł ącznie, mo że wyszepta ć swoje tajemnice. Dlatego wła śnie 2046 przesycaj ą odniesienia i przywołania wcze śniejszych filmów Wonga, a film stanowi swego rodzaju podsumowanie jego dotychczasowej twórczo ści. Tylko Wong Kar-Wai wie dokładnie, kiedy pomysł 2046 skrystalizował si ę w jego głowie, natomiast pierwszy raz usłyszałem od niego o tym projekcie ju ż w 1998. Wong pokazał mi wtedy swój pierwszy szkic 2046 i poprosił o sugestie, b ądź poprawki. Zarysowano tam trzy odr ębne historie, ka żda z nich zainspirowana dziewi ętnastowieczn ą oper ą, wszystkie skupione wokół relacji seksualnych pomiędzy lud źmi i androidami w mie ście przyszło ści. Wong nie ukrywał, że wybrał rok 2046, bowiem wyznacza on pi ęć dziesi ątą rocznic ę powrotu Hong Kongu pod rz ądy Chin - wyra źna aluzja do obietnicy zawartej w porozumieniu chi ńsko-brytyjskim podpisanym przez Denga Xiaopinga i Margaret Thatcher dotycz ącym przyszło ści tego terytorium; obietnicy, że Hong Kong pozostanie „niezmieniony” przez 50 lat. Wong z pewno ści ą wie co nieco o satyrze politycznej: nazwa jego firmy - Jet Tone - brzmi w j ęzyku chi ńskim „Zedong”, tak jak nazwisko najsłynniejszego Mao. Bez wzgl ędu jednak na sceptyczne podej ście Kar-Waia do obietnicy Denga Xiaopinga wobec mieszka ńców Hong Kongu, najbardziej zafascynował Wonga absurd koncepcji, że jakiekolwiek miejsce mogłoby pozosta ć „niezmienione” przez tak długi czas. W latach dziel ących uj ęcia próbne w Bangkoku z 1999 i po śpiech ko ńczenia ostatecznej wersji filmu przed jego premier ą w Cannes w maju 2004, projekt został stworzony na nowo, praktycznie od zera. Wiele ró żnych czynników wpłyn ęło na zmian ę kierunku jego rozwoju, niektóre z nich o charakterze finansowym bądź logistycznym. Najbardziej znacz ącym jednak okazał si ę światowy sukces Spragnionych miło ści . Kariera Wonga nabrała rozp ędu, jego status w świecie filmowym wzrósł na tyle, że wzmianka Sophii Coppoli o inspiracji jego filmami w podzi ękowaniach za Oscara nie była zaskakuj ąca. We Francji film okazał si ę najlepiej sprzedaj ącym si ę nieameryka ńskim filmem zagranicznym w historii. Tak jak Upadłe anioły (1995) przedstawiały mroczn ą stron ę rzeczywisto ści Chungking Express , tak 2046 przekształciło si ę w cie ń Spragnionych miło ści : po cz ęś ci sequel, po cz ęś ci remiks. W wielu wywiadach Wong porównywał Spragnionych miło ści do narkotyku, od którego był uzale żniony (co wyja śniało, czemu tak długo zaj ęły zdj ęcia i monta ż filmu), łatwo wi ęc dostrzec w 2046 dzieło maj ące na celu karmienie nałogu. Jednak że Wong najwyra źniej nie poddał si ę uzale żnieniu: po świ ęcił si ę w tym czasie kilku pobocznym przedsi ęwzi ęciom, żeby odwróci ć swoja uwag ę od wysiłków związanych z opracowaniem nowej koncepcji 2046 . Najwi ększym z nich był jego wkład w zbiorowe dzieło Eros (2004) – The Hand Wonga zostało uznane za najlepsz ą cz ęść filmu, cho ć swoje prac ę zaprezentowali w nim tak że Steven Soderbergh i Michelangelo Antonioni. Poza tym nakr ęcił teledysk do piosenki „Six Days” DJ-a Shadowa oraz reklamówki dla Lacoste i BMW. Re żyser zało żył te ż dobrze prosperuj ącą fili ę mened żersk ą, która zajmuje si ę artystami. Dzi ęki niej Jet Tone otworzyło biura w Szanghaju i Tajpej, a finansowe problemy firmy najwyra źniej znalazły pomy ślne rozwi ązanie. Wong sprowadził mnie do Bangkoku pod koniec kwietnia 2004 roku, żebym pomógł opracowa ć angielskie napisy do filmu. Kiedy tam dotarłem, Wong wci ąż kr ęcił dodatkowe uj ęcia z Tonym Leungiem i Gong Li, podczas gdy nie śpi ący od wielu dni William Chang urz ądził napr ędce k ącik monta żysty w holu studia Ramindra i pracował nieprzerwanie nad przygotowaniem ta śm do ud źwi ękowienia. To wszystko świadczy tylko o tym, że Wong jest jednym z artystów, którzy potrzebuj ą wyra źnego terminu, by zmusi ć si ę do podj ęcia trudnych, ostatecznych decyzji w sprawie swojego dzieła i odci ąć pępowin ę. W przypadku 2046 odniosłem silne wra żenie, że film „uło żył si ę” w jego głowie bardzo niedawno. To, czego byłem świadkiem, nie wyglądało jak po śpiech nad uko ńczeniem filmu; raczej jak po śpiech, by uko ńczy ć dora źną, przybli żon ą wersj ę filmu przed rozpocz ęciem festiwalu w Cannes. Miesi ące po festiwalu po świ ęcono monta żowi, dodatkowym uj ęciom i narracji spoza kadru, a wszystko po to, by nada ć filmowi kształt, jakiego Wong ju ż wiedział, że pragnie. Prace nad podpisami zacz ąłem wcze śniej, na pocz ątku kwietnia w Hong Kongu, gdzie uko ńczyłem około 30-40 minut materiału, który nie wszedł do żadnej wersji filmu. Nie wiem, jak wiele materiału wyci ęto w ogóle, ale nie ulega w ątpliwo ści, że Wong postanowił zrezygnowa ć z wi ększo ści scen science fiction. Zamiast tego skupił si ę na kolejnych zwi ązkach bohatera z czterema kobietami, nadaj ąc tym samym kierunek ogólnej konstrukcji filmu. Ka żdy zwi ązek jest inny, a tylko jeden ma podło że wył ącznie seksualne (nami ętny romans z Miss Bai). Jednak wszystkie te relacje tworz ą emocjonalne kontinuum, przedstawiaj ąc wachlarz odcieni – od humorystycznego (Jingwen pisz ąca seri ę o sztukach walki za zło żonego gryp ą Chowa) po patetyczny (Gong Li wcielaj ąca si ę w femme fatale: hazardzistki, która nigdy nie przegrywa, ale zawsze nosi jedn ą czarn ą rękawiczk ę, ukrywaj ącą prawdopodobnie protez ę r ęki odci ętej za oszukiwanie). Je śli Spragnieni miło ści byli peanem na cze ść wiecznej mocy zdławionych uczu ć, to 2046 jest kolekcj ą symfonicznych wariacji na temat niespełnionej miłości. Nie znajdziemy tu zdumiewaj ących konkluzji, ale ka żdemu kaprysowi serca nadano tu wymiar dramatu z moc ą, jak ą rzadko mo żna odnale źć w filmach. Przyjemno ść , jak ą dostarcza film, w du żej mierze jest zasług ą doboru aktorów (praktycznie ka żdy z nich jest wschodnioazjatyck ą gwiazd ą z górnej półki), a wielu widzów zacz ęło si ę ju ż zastanawia ć, czy obsadzenie ról w ten sposób jest jakim ś rodzajem filmowego dialogu z Zhangiem Yimou. Przecie ż Zhang w pewnym sensie „po życzył” Tony’ego Leunga, Maggie Cheung i operatora Chrisa Doyle’a do pracy przy Hero (2000), a Wong najwyra źniej odwzajemnił komplement współpracuj ąc w 2046 z wszystkimi trzema aktorkami uwa żanymi w Chinach za „odkrycia” Zhanga Yimou, czyli Gong Li, Zhang Ziyi i Dong Jie (wyst ąpiła w ujmuj ącym filmie Zhanga Happy Times z 2000 roku i pojawia si ę go ścinnie w 2046 jako Jiewen, młodsza siostra Jingwen.) Wong zaprzecza sugestiom, że świadomie „odpowiedział” Zhangowi, ale łatwo zauwa żyć, że pewien rodzaj „dialogu” pomi ędzy re żyserami wci ąż trwa: Dom Lataj ących Sztyletów , najnowszy dowód na obsesyjn ą pogo ń Zhanga za Oscarem dla najlepszego filmu zagranicznego, stanowi pole do popisu dla kolejnej dwójki aktorów ze stajni Wonga Kar- Waia, mianowicie Andy’ego Lau i Kaneshiro Takeshiego, a ście żkę d źwi ękow ą skomponował Japo ńczyk Umebayashi Shigeru – autor melancholijnego walca ze Spragnionych miło ści . Zabrakło natomiast przy postprodukcji filmu w Bangkoku kluczowej niegdy ś dla Wonga postaci - Chrisa Doyle’a. Żadna ze stron nie zamierza obecnie si ę wypowiada ć na temat rozłamu, ale ogólnie wiadomo, że problemy zacz ęły si ę, gdy Doyle opu ścił plan Spragnionych miło ści wkrótce po rozpocz ęciu nowej serii zdj ęć w Bangkoku (był odpowiedzialny za wszystkie zdj ęcia z Hong Kongu, z których bardzo niewiele znalazło si ę w ostatecznej wersji filmu; wi ększo ść tego, co dane nam było zobaczy ć w kinach jest dziełem tajwa ńskiego operatora Marka Lee [Li Pingbin], z niewielkim udziałem Yu Li- Waia, Kwana Pun-Leunga i innych). Doyle pogodził się z Wongiem na tyle, by rozpocz ąć zdj ęcia do 2046 , ale ponad połowa filmu nakr ęcona została przez Kwana Pun- Leunga i dawnego asystenta Doyle’a Lai Yiu-Fai. Wygl ąda na to, że tym razem ście żki Wonga i Doyle’a rozeszły si ę na dobre. Czy na pewno w gr ę wchodzi tu ego i zraniona duma, nie potrafi ę do ko ńca wyja śni ć, jednak że mo żna wyci ągn ąć wnioski z faktu, i ż zarówno Spragnieni miło ści , jak i 2046 sprawiaj ą wra żenie pracy jednego operatora. Doyle napisał kiedy ś, w nawi ązaniu do Happy Together , że najcz ęstsz ą śpiewk ą Wonga na planie było „Czy to najlepsze, na co ci ę sta ć, Chris?” – małe, dokuczliwe upokorzenia maj ące sprowokowa ć go do wymy ślenia lepszych i ciekawszych pomysłów na ka żde kolejne uj ęcie. Kiedy za ś rozpocz ęły si ę nowe zdj ęcia do Spragnionych miło ści w Bangkoku, Wong nagle stwierdził, że ma bardzo konkretne wyobra żenia dotycz ące kadrowania, światła, barw i ruchu kamery; przestrze ń dla pomysłów Doyle’a została zdecydowanie ograniczona. Je śli faktycznie Wong został swoim własnym operatorem, to by si ę zgadzało z moim odczuciem, że Spragnieni miło ści i 2046 , cho ć nie bezpo średnio autobiograficzne, s ą filmami bardzo osobistymi. W 2046 muzyczne i słowne odniesienia do z 1990 wprowadzaj ą ton osobistej refleksji, która powraca jak echo, jak imi ę i nazwisko postaci – Su Lihzen i przypomina efekt swego rodzaju wewn ętrznego rozliczenia (dwie pierwsze Su Lihzen zagrała Maggie Cheung w Days of Being Wild i Spragnionych miło ści , trzeci ą okazuje si ę posta ć Gong Li w 2046 posługuj ąca si ę pseudonimem Black Spider). Nieprzypadkowo najwi ększ ą ró żnic ą, jaka dzieli wersj ę filmu sprzed Cannes i ostateczn ą s ą poprawki naniesione na narracj ę spoza kadru, które utrudniaj ą prost ą interpretacj ę filmu jako opisu zaanga żowania emocjonalnego autora w fikcyjny świat jego postaci. W wersji prezentowanej w Cannes w ątek science fiction pokazuje Japo ńczyka Taka (Takuya Kimura) wyruszaj ącego w nieko ńcz ącą si ę podró ż poci ągiem do 2046 roku. Bohater próbuje zbli żyć si ę do androida-kobiety, który bardzo mocno przypomina jego utracon ą dziewczyn ę. Ta cz ęść filmu opatrzona była narracj ą w pierwszej osobie samego Taka (w j ęzyku japo ńskim). W wersji ostatecznej pocz ątek jest podobny, jednak gdy opowie ść toczy si ę dalej, narracj ę (nadal w pierwszej osobie, lecz w j ęzyku kanto ńskim) przejmuje człowiek, który pisze t ę histori ę – Chow. W skrócie: opowie ść jest nie tyle wypowiedzi ą Chowa na temat trudnego chi ńsko-japo ńskiego romansu Jingwen i Taka, lecz raczej wyrazem jego własnego beznadziejnego zauroczenia Jingwen. W filmie Jingwen czyta opowiadanie i odsyła komentarz: „Dobre, ale czy nie mogłoby mie ć szcz ęś liwszego zako ńczenia?”. W filmie pojawia si ę teza, że nikt nie zdołał nigdy opu ści ć 2046, ale wyj ątkowo długoterminowa inwestycja samego Wonga faktycznie ma du że szanse na szcz ęś liwsze zako ńczenie. Ostatnio zdradził publiczno ści festiwalu filmowego w Londynie, że ma w perspektywie dwa nowe filmy fabularne, jeden o tytule Dama z Szanghaju z udziałem Nicole Kidman (nie b ędzie to jednak remake filmu Orsona Wellesa), drugi opowiadaj ący o pierwszym nauczycielu sztuk walki Bruce’a Lee; Tony Leung ju ż przygotowuje si ę do tej roli. Bez wzgl ędu na to, którym si ę zajmie, Wong Kar-Wai niew ątpliwie wydaje si ę by ć człowiekiem na dobre opuszczaj ącym 2046 . Na podstawie tekstu z „Sight & Sound” nr 1/2005

SYLWETKI TWÓRCÓW

Wong Kar-Wai Urodził si ę w 1958 roku w Szanghaju. Re żyser, scenarzysta, producent. Powszechnie uznawany za najwybitniejszego współczesnego przedstawiciela kinematografii azjatyckiej. Rola jak ą jego filmy odegrały w promowaniu kinematografii Hong Kongu na świecie porównywana jest do tej, któr ą swego czasu spełniły obrazy Akiry Kurosawy w propagowaniu kina japo ńskiego. Od 5 roku życia mieszka w Hong Kongu, mie ście które pokochał i które uczynił miejscem akcji prawie wszystkich swoich filmów. W Hong Kongu jego ojciec prowadził nocny klub. Popołudnia chłopiec sp ędzał z matk ą. Najcz ęś ciej chodz ąc do kina lub czytaj ąc klasyk ę europejskiej powie ści oraz słuchaj ąc muzyki. W czasie studiów na wydziale sztuk graficznych politechniki w Hong Kongu zafascynował si ę twórczo ści ą takich fotografów, jak Robert Frank, Henri Cartier-Bresson oraz Richard Avedon. W 1980 roku sko ńczył studia i podj ął prac ę w miejscowej telewizji jako scenarzysta, dramaturg i autor widowisk. Zadebiutował filmem As Tears Go By - inspirowany dramatem Martina Scorsese Ulice n ędzy - zwracaj ąc na siebie uwag ę oryginalnym stylem. Film prezentowany był na festiwalu w Cannes w 1989 roku i został uznany za jedn ą z najciekawszych produkcji z Hong Kongu. W 1990 roku zrealizował Days of Being Wild , nostalgiczn ą histori ę, której akcja osadzona jest w latach sze ść dziesi ątych. Jego najwi ększ ą produkcj ą był historyczny melodramat , realizowany przez dwa lata, za który dostał nagrod ę za najlepszy film na MFF w Wenecji w 1994 roku. Pierwszym du żym mi ędzynarodowym sukcesem okazał si ę jednak film Chungking Express zrealizowany w przerwie pracy nad Ashes of Time . Wong Kar-Wai otrzymał za niego swoj ą pierwsz ą nominacj ę do nagrody dla twórców niezale żnych, Independent Spirit Award. Za kolejny obraz, Happy Together , zdobył na festiwalu w Cannes w 1997 roku nagrod ę za re żyseri ę. Z wielkim entuzjazmem został te ż przywitany obraz Spragnieni miło ści nominowany do Złotej Palmy, Independent Spirit Award oraz nagrodzony na Europejskim Festiwalu Filmowym nagrodą Pi ęciu Kontynentów. Wong Kar-Wai lubi współpracowa ć ze stał ą, sprawdzon ą ekip ą, w której skład wchodz ą jego ulubieni aktorzy Tony Leung, Maggie Cheung, Faye Wong i słynny operator Christopher Doyle, który pomógł re żyserowi wypracowa ć charakterystyczny wizualny styl, dzi ęki któremu nazywa si ę Kar-Waia „pierwszym wielkim re żyserem epoki po MTV”.

Tony Leung Jeden z najlepszych i najpopularniejszych aktorów kinematografii azjatyckiej, znany tak że jako piosenkarz. Podobnie jak wielu innych aktorów z Hong Kongu, Leung rozpocz ął karier ę w telewizji. Po studiach podj ął prac ę w miejscowej sieci TVB, pocz ątkowo jako komentator i prezenter programów dzieci ęcych. Razem z Lau Ching- Wanem, Carin ą Lau i Maggie Cheung zagrał w Police Cadet 84 , po którym to filmie został zauwa żony i doceniony. Najwi ększ ą sław ę przyniosły mu role w pi ęciu filmach Wong Kar-Waia. Za rol ę w Chungking Express i Happy Together otrzymał w Cannes nagrod ę dla najlepszego aktora. Inne filmy które przyniosły mu uznanie to Rykszarz Tran Anh-Hunga, czy City of Sadness Hou Hsiao-Hsiena (Złoty Lew na MFF w Wenecji za najlepsz ą rol ę). Zagrał równie ż w takich przebojach kasowych, jak Hero Zhanga Yimou, czy Andy Lau.

Gong Li Gong Li urodziła si ę w Shenyang. Jest córk ą profesora ekonomii. Od dzieci ństwa chciała wyst ępowa ć na scenie jako piosenkarka. Po nieudanych egzaminach wst ępnych do szkoły muzycznej postanowiła zdawa ć do szkoły aktorskiej w Pekinie. Uko ńczyła j ą w 1989 roku. Jeszcze w czasie studiów udało jej si ę wygra ć casting i otrzymała główn ą rol ę w filmie Red Sorghum Zhanga Yimou. Debiutanck ą rol ą w tym filmie Gong Li rozpocz ęła mi ędzynarodow ą karier ę (Złoty Nied źwied ź na MFF w Berlinie). Dzi ś jest najbardziej podziwian ą chi ńsk ą aktork ą na świecie. Za spraw ą swej niezwykłej urody cz ęsto bywa porównywana z Gret ą Garbo i stała si ę ikon ą popkultury. Słynny zespół Red Hot Chili Peppers nagrał nawet o niej piosenk ę. Gong Li kontynuowała współprac ę z Zhangiem Yimou (który do 1995 roku był jej życiowym partnerem) w kolejnych filmach - Judou , Zawie ście czerwone latarnie , The Story of Oiu Ju (nagroda dla najlepszej aktorki na MFF w Wenecji w 1992 roku) i Szanghajska triada . Potem zacz ęła pracowa ć równie ż z innymi re żyserami – Chenem Kaige w Żegnaj moja konkubino , W blasku ksi ęż yca i Cesarz i zabójca , z Waynem Wangiem w Chinese Box , czy z Sunem Zhou w Poci ągu . Najnowszym filmem, w którym mo żna j ą zobaczy ć jest wyre żyserowany przez Wong Kar-Waia segment nowelowego filmu pt. Eros . Obecnie pracuje na planie Wspomnie ń gejszy .

Takuya Kimura W Japonii muzyczni i kinowi idole podlegaj ą intensywnej rotacji, lecz Takuya Kimura ju ż od kilku lat udowadnia swój wielki talent jako muzyk, aktor i telewizyjna osobowo ść . Takuya rozpocz ął karier ę w przemy śle rozrywkowym jako członek najpopularniejszego japo ńskiego zespołu – SMAP, a nast ępnie podejmował si ę ró żnych projektów solowych, by w ko ńcu spróbowa ć swych sił jako aktor. Po raz pierwszy dostrze żono go w serialu Abunai Shonen III , lecz prawdziw ą gwiazd ą uczyniła go rola w serialu Asunaro Hakusho . Zyskał po niej wielk ą popularno ść w śród wszystkich pokole ń odbiorców. Kimura współpracował w Japonii z czołowymi niezale żnymi re żyserami, jak Saito Hisashi i Omori Kazuki. Zdobył wiele krajowych nagród. 2046 jest jego pierwsz ą rol ą w filmie spoza Japonii.

Faye Wong Faye Wong rozpocz ęła karier ę piosenkarki na pocz ątku lat 90-tych i natychmiast zdobyła popularno ść . Jej kolejne przeboje i albumy zyskały jej miano „Azjatyckiej Divy”. Na ekranie zadebiutowała, ju ż jako gwiazda pop, w Chungking Express Wong Kar-Waia, oczarowuj ąc publiczno ść na całym świecie i zdobywaj ąc nagrody dla najlepszej aktorki. Potem wyst ąpiła m.in. w komedii Chinese Odyssey 2002 Jeffa Laua, któr ą Wong Kar- Wai wyprodukował. 2046 jest zatem jej trzecim filmem, podczas którego współpracuje z Kar-Waiem – a by ć mo że tak że pocz ątkiem nowego etapu w jej kinowej karierze.

Zhang Ziyi Zhang Ziyi bezpo średnio po uko ńczeniu Peki ńskiej Akademii Filmowej zagrała główn ą rolę w The Road Home Zhanga Yimou (Srebrny Nied źwied ź Jury na MFF w Berlinie), a nast ępnie odniosła jeszcze wi ększy sukces jako rozdarta wewn ętrznie heroina w mi ędzynarodowym hicie Anga Lee Przyczajony tygrys, ukryty smok . Od tego czasu zagrała wraz z Jetem Li, Tonym Leungiem i Maggie Cheung w Hero Zhanga Yimou, ma te ż na koncie par ę ciekawych ról w filmach z Hong Kongu. Została w 2002 roku umieszczona przez magazyn „People” na li ście 50 Najpi ękniejszych Kobiet, a na łamach ameryka ńskiej edycji „Vogue” została zaliczona do najbardziej wpływowych kobiet w Chinach.

Maggie Cheung Urodzona w 1964 roku w Hongkongu. Maggie Cheung mozolnie pi ęła si ę po szczeblach kariery, stopniowo wyrabiaj ąc sobie mark ę. Ju ż w jednej z pierwszych ról - w Police Story Jackie Chana – pokazała, że drzemie w niej wielki talent. Potwierdziła to wspaniała rola w debiutanckim filmie Wong Kar-Waia As Tears Go By . Od tego czasu pojawiła si ę w kolejnych filmach tego twórcy, który traktuje j ą jak „dobrego ducha” swoich produkcji. Były to m.in. Days of Being Wild i Ashes of Time , czy Spragnieni miło ści . W tym ostatnim obrazie jej partnerem był Tony Leung, z który spotkała si ę wkrótce na planie Hero Zhanga Yimou. Maggie Cheung była pierwsz ą chi ńsk ą aktork ą nagrodzon ą Srebrnym Nied źwied źiem za rol ę kobiec ą na MFF w Berlinie (za Centre Stage Stanleya Kwana, w którym zagrała legendarn ą, tragiczn ą div ę Ruan Lingyu). Pojawiła si ę w przeszło 70 filmach. Pracuje z najwi ększymi re żyserami Hongkongu, jak: , Derek Yee, Tsui Hark, a jej pierwszym filmem zrealizowanym poza granicami Chin był Irma Vep Oliviera Assayasa.