Świętokrzyskie Edukacja Regionalna « Edukacja Kulturowe « Dziedzictwo Środowisko Kielce, Listopad 2011 R
> Wilno < Świętokrzyskie Józefa Piłsudskiego Świętokrzyskie nr 6 (10) Środowisko « Dziedzictwo kulturowe « Edukacja regionalna Kielce, listopad 2011 r. nr 6 (10) ISSN 1895-2895 W rocznicę odzyskania niepodległości Kto mogąc wybrać, wybrał zamiast domu Gniazdo na skałach orła: niechaj umie Spać, gdy źrenice czerwone od gromu I słychać jęk szatanów w sosen szumie Tak żyłem Inskrypcja z nagrobka Matki Marszałka NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE Odszedł Przyjaciel… Jerzy Kapuściński (1939-2011) Niezmiernie trudno jest pisać o Jerzym, którego obecnością jeszcze przed chwilą się cieszyliśmy, a który nagle rozpłynął się gdzieś w Kosmosie. Był dla nas jedną z tych postaci, bez których trudno sobie wyobrazić dalsze życie, a zwłaszcza realizację regio- nalno – krajoznawczych pasji. Jerzy był naszym wielkim przyjacielem i doradcą, a dla młodszych kolegów także – ojcem i opie- kunem. Niezgłębiony erudyta, zawsze życzliwy, uśmiechnięty i opiekuńczy. Cudowny człowiek, który, choć przez wiele lat zmagał się z różnymi dolegliwościami zdrowotnymi, to nigdy tego nie okazywał, co więcej - zawsze dla każdego miał jakąś medyczną i co ważne, skuteczną radę. Tego nie wiemy na pew- no, ale podejrzewamy, że musiał posiadać jakieś wyjątkowe właściwości bioterapeutyczne, bo z Nim zawsze było dobrze, ciepło i bezpiecznie. Miał charyzmę. Kochali Go dorośli i dzieci, był bowiem niezrównanym gawędziarzem. Zawsze potrafił dostosować poziom swoich opowieści do wieku i przygotowania słuchaczy. Dlatego też na cudowne ga- wędy o ukochanej Ziemi Świętokrzyskiej zapraszali Go wszyscy – od przedszkolaków po wysokie władze państwowe. Jego audycje radiowe dla wielu były interesującym źródłem wiedzy o naszym regionie. Zwali Go Świętokrzyskim Sabałą, choć nigdy nie dowiemy się, który z nich dwóch był lepszym opowiadaczem. Jerzy wiele też pisał.
[Show full text]