Hanna Chrzanowska)
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Moja praca, to nie tylko mój zawód, ale – powołanie. Powołanie to zrozumiem, je śli przenikn ę i przyswoj ę sobie słowa Chrystusa: „nie przyszedłem, aby mnie słu żono, ale abym słu żył”. (Hanna Chrzanowska) Ideał miło ści do drugiego człowieka, pełna pokory, szacunku i u śmiechu, zawsze śpiesz ąca z pomoc ą ukochanym przez siebie chorym, wierna Bogu, wybitna Piel ęgniarka, do ko ńca... Ś L Ą S K A A K A D E M I A M E D Y C Z N A W Y D Z I A Ł O P I E K I I O Ś W I A T Y Z D R O W O T N E J K I E R U N E K: P I E L Ę G N I A R S T W O Aleksandra J ędrysik HANNA CHRZANOWSKA – PREKURSORKA PIEL ĘGNIARSTWA RODZINNEGO Praca licencjacka napisana pod kierunkiem: Dr n. med. Gra żyny Franek K A T O W I C E 2004 2 Serdeczne wyrazy podzi ękowania kieruj ę w stron ę wszystkich życzliwych osób, które w jakikolwiek sposób przyczyniły si ę do powstania niniejszej pracy. W szczególno ści dzi ękuj ę: Kierownikowi Zakładu Piel ęgniarstwa Środowiskowego Śląskiej Akademii Medycznej – Pani dr n. med. Gra żynie Franek ; Ks. Kazimierzowi Kubik z parafii p.w. św. Mikołaja w Krakowie za szereg konsultacji oraz udostępnienie bogatych materiałów dotycz ących Hanny Chrzanowskiej; Pani Zofii Szlendak-Cholewi ńskiej – wieloletniej współpracownicy Hanny Chrzanowskiej za podzielenie si ę swoimi licznymi wspomnieniami; Pani Marii Prokopczyk – uczennicy Hanny Chrzanowskiej i kole żanki z grona pedagogicznego za udzielenie wyczerpuj ącego wywiadu; Moim rodzicom, rodze ństwu, wszystkim kole żankom, kolegom oraz tym, którzy wspierali swoimi kompetencjami i umiej ętno ściami techniczn ą stron ę mojej pracy. 3 S P I S T R E Ś C I WST ĘP 5 ROZDZIAŁ PIERWSZY: Cel pracy 7 ROZDZIAŁ DRUGI: Źródła i opracowania 8 ROZDZIAŁ TRZECI: Czas wzrastania 10 ROZDZIAŁ CZWARTY: „ Młodo ści! ty nad poziomy wylatuj” 16 ROZDZIAŁ PI ĄTY: Dlaczego zostałam piel ęgniark ą? 30 ROZDZIAŁ SZÓSTY: W poszukiwaniu klucza 34 ROZDZIAŁ SIÓDMY: Okupacja 44 ROZDZIAŁ ÓSMY: Narodziny piel ęgniarstwa domowego 50 ROZDZIAŁ DZIEWI ĄTY: Piel ęgniarstwo parafialne 64 ROZDZIAŁ DZIESI ĄTY: C iche bohaterstwo 71 ROZDZIAŁ JEDENASTY: Nie samym chlebem żyje człowiek 76 ROZDZIAŁ DWUNASTY: U kresu sił 88 ROZDZIAŁ TRZYNASTY: „Non omnis moriar” 96 ROZDZIAŁ CZTERNASRT: W kr ęgu świ ętych 99 PI ŚMIENNICTWO 101 ANEKS 105 4 W S T Ę P Dobrych ludzi nikt nie zapomina. (Safona) O Hannie Chrzanowskiej – prekursorce piel ęgniarstwa rodzinnego po raz pierwszy usłyszałam na wykładzie z piel ęgniarstwa środowiskowego. Zaciekawiła mnie ta posta ć wtedy do tego stopnia, że przeczytałam opracowan ą przez ks. Kazimierza Kubika ksi ąż kę, zatytułowan ą: Promieniowanie posługi, w której zebrano materiały z sympozjum z okazji 25–lecia śmierci Hanny Chrzanowskiej. Ksi ąż ka ta ukazała mi, nie tylko trudne pocz ątki piel ęgniarstwa rodzinnego i nie łatwe politycznie czasy, w których powstawało, ale przede wszystkim, wielk ą pionierk ę – piel ęgniark ę, oddan ą do ko ńca i przede wszystkim słu żbie bli źnim, a szczególnie ludziom chorym. Hanna Chrzanowska zachwyciła mnie swoj ą osobowo ści ą, tym jak bardzo wa żna – najwa żniejsza, była dla niej obecno ść przy łó żku pacjenta w pełnej gotowo ści do słu żenia w najprostszych, przynosz ących ulg ę cierpi ącemu człowiekowi czynno ściach. Doskonałe zrozumienie własnego powołania, jakim si ę cechowała, skłania do refleksji nad własnym życiem, daje przykład ideału piel ęgniarki i zach ęca do na śladowania. Obowi ązkowa, sumienna, konsekwentna, uczciwa, odwa żna, sprawiedliwa, a przy tym otwarta, wra żliwa, skromna, pokorna, serdeczna, bezpo średnia w kontaktach i pełna ogromnego poczucia humoru trafiała swoj ą szczer ą miło ści ą do drugiego człowieka, prosto w serca pacjentów, kole żanek, uczennic i wychowanek, ka żdego, kto miał zaszczyt zetkn ąć si ę z ni ą w swoim życiu. Czy pami ęć o niej przeminie? Wierz ę, że jej siła ducha przetrwa, nie tylko w licznych zapiskach, utworach literackich i poetyckich, artykułach publicystycznych, jakie po sobie pozostawiła, odznaczeniach, które otrzymała, ale przede wszystkim w pami ęci ludzkich serc, którym wy świadczyła tak wiele dobra, a tak że w pami ęci tych, którzy poznaj ą j ą dopiero teraz z owoców tego, co kiedy ś „zasadziła”, czemu dała pocz ątek. Pami ęć Hanny Chrzanowskiej trwa w nowych pokoleniach piel ęgniarek, czego dowodem s ą szkoły medyczne pod jej patronatem, po świ ęcone jej pami ęci sympozja, prace naukowe o jej życiu i działalno ści, czy otwarty przed kilku laty proces beatyfikacyjny. Uniwersalna i ponadczasowa postawa życia Hanny Chrzanowskiej, „promieniowanie jej posługi” na zawsze stały si ę wzorem dla wszystkich pokole ń 5 piel ęgniarek. Ukazała nam wielko ść zawodu piel ęgniarki, jego miejsce w procesie przywracania i utrzymywania zdrowia pacjentów w ich najbli ższym, domowym środowisku. Wyprzedziła ówczesne trendy medycyny postrzegaj ąc pacjenta w sposób holistyczny, traktuj ąc go jako jednostk ę indywidualn ą w jego konkretnym życiowym środowisku. Odeszła zupełnie od izolowania sfery biologicznej człowieka w postrzeganiu go tylko w aspekcie przypadku medycznego. Zbieranie materiałów na jej temat, rozmowy z osobami, które znały j ą osobi ście, odwiedzanie miejsc, z którymi była zwi ązana, „ śledzenie” jej losów oraz pisanie pracy, której bohaterk ą jest Hanna Chrzanowska, to dla mnie bogate do świadczenie życiowe i wielki zaszczyt, gdy ż w moich oczach jest ona – i zawsze b ędzie – niedo ścignionym wzorem i ideałem. Wierz ę gł ęboko, że przykład Hanny Chrzanowskiej zaprocentuje równie ż w moim przyszłym, nie tylko zawodowym życiu, jak procentuje w sercach tych, którzy j ą znali i kochali. 6 R O Z D Z I A Ł P I E R W S Z Y CEL PRACY Celem pracy jest: 1. Oddanie hołdu pami ęci, w zebranych materiałach, jednej z najwybitniejszych polskich piel ęgniarek, wielkiemu społecznikowi, prekursorce piel ęgniarstwa rodzinnego oraz twórczyni piel ęgniarstwa domowego i parafialnego – Hannie Chrzanowskiej. 2. Przybli żenie czytelnikowi życia i działalno ści Hanny Chrzanowskiej. 3. Ukazanie zało żeń, znaczenia oraz pi ękna i prostoty piel ęgniarskiego zawodu w postawie Hanny Chrzanowskiej. 7 R O Z D Z I A Ł D R U G I ŹRÓDŁA I OPRACOWANIA Przy pisaniu pracy wykorzystano materiały źródłowe i opracowania dotycz ące sylwetki Hanny Chrzanowskiej. Źródłem historycznym nazywamy utrwalony w jakiejkolwiek postaci i zachowany ślad my śli lub działania ludzkiego (1). [...] Źródła pisane s ą [...] najbardziej rozpowszechnione i potocznie uznane za wła ściwe źródła historyczne. Zachowały si ę [...] w dwojakiej postaci: pisane r ęcznie oraz wykonane sposobem mechanicznym – drukowane, litografowane lub inne (2). Formami źródeł pisanych s ą: 1. Źródła literackie , do których nale żą przede wszystkim dzieła beletrystyczne maj ące jak ąkolwiek styczno ść z medycyn ą, jak te ż liczne powie ści, których autorami s ą lekarze lub [...] ksi ąż ki po świ ęcone życiu lekarzy lub problematyce medycznej. Do tego rodzaju źródeł zaliczy ć [...] nale ży nekrologi, ogłoszenia o śmierci, teksty i przemówienia z okazji ró żnych uroczysto ści i jubileuszów, artykuły prasowe, komunikaty, reporta że i wywiady [...] (3). 2. Źródła o charakterze prywatnym to np. korespondencja znakomitych lekarzy, dzienniki, pami ętniki, wspomnienia i ró żne ich osobiste notatki (4). 3. Źródła urz ędowe s ą to akta urz ędowe, to jest dokumenty opisuj ące pewne czynno ści lub b ędące pisanym wyrazem wszelkich czynno ści prawnych (4) . Źródła o charakterze plastycznym , zawieraj ą tre ść medyczn ą [...]. Z punktu widzenia technicznego, przez źródła tego rodzaju rozumie ć nale ży rze źby, płaskorze źby, obrazy, rysunki, drzeworyty, ryciny, ilustracje, fotografie (2) . 1 B. Seyda, Dzieje medycyny w zarysie, PZWL, Warszawa 1962, cz ęść I, s. 15. 2 Ibidem, s.16. 3 Ibidem, s.16-17. 4 Ibidem, s.17. 8 Wywiad jest to: jedna z podstawowych metod zbierania okre ślonych informacji i badania opinii publ., polegaj ąca na przeprowadzeniu odpowiednio ukierunkowanych rozmów (5). Dokumentacja to: 1. zbiór dokumentów uzasadniaj ących co ś, materiały źródłowe; dowody [...] (6). 2. udowodnienie, stwierdzenie na podstawie dokumentów; dokumentowanie [...] (6) . Dokumentem natomiast nazywamy: 1. pismo sporz ądzone we wła ściwej formie, zaopatrzone w środki uwierzytelniaj ące (np. piecz ęcie, podpisy), które stwarza, potwierdza lub zmienia stan prawny [...] (5) . 2. dowód, świadectwo prawdziwo ści jakiego ś faktu [...] (6) . 3. ka żdy przedmiot materialny wyra żaj ący my śl ludzk ą, słu żą cy do udowodnienia jakiego ś twierdzenia; d. graficzne (druki, r ękopisy itp.), ogl ądowe (m.in. fotografie, filmy) i słuchowe (ta śmy d źwi ękowe, płyty) (7). Materiał dotycz ący niniejszej pracy zbierany był od stycznia 2004 roku do czerwca 2004 roku. 5 Multimedialna encyklopedia PWN na dwóch płytach, Wydawnictwo Naukowe PWN S.A., Warszawa – Wrocław 2000. 6 Słownik j ęzyka polskiego PWN, Warszawa 1978, t.1. 7 Encyklopedia popularna PWN, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1993. 9 R O Z D Z I A Ł T R Z E C I CZAS WZRASTANIA Trzeba, żeby młodo ść była „wzrastaniem”, Aby niosła z sob ą stopniow ą akumulacj ę wszystkiego, co prawdziwe, dobre i pi ękne. (Jan Paweł II, Nie ku śtykaj na drodze miło ści ) Była jesienna noc. W u śpionej Warszawie, gdy zegar odliczał pierwsze minuty nowego dnia, 7.10.1902 r. w kamienicy przy ul. Senatorskiej 38, przyszła na świat Hanna Helena Chrzanowska (8) – drugie dziecko i jedyna córka Wandy i Ignacego Chrzanowskich. Ojciec Hanny, Ignacy Chrzanowski, pó źniejszy profesor UJ, autor „Historii literatury niepodległej Polski”, ze strony matki spokrewniony był z Joachimem Lelewelem i bardzo blisko z Henrykiem Sienkiewiczem. (Stefania z Cieciszowskich, matka Henryka Sienkiewicza, była siostr ą Aleksandry Dmochowskiej, babki Ignacego Chrzanowskiego). Matka Hanny – Wanda była córk ą znanego w Warszawie bardzo zamo żnego przemysłowca Karola Szlenkiera (9) – pisze w biografii Hanny Chrzanowskiej jej bliska współpracownica, pani Alina Rumun .