Wiadomości Gródeckie Haradockija Nawiny Gazeta o Ziemi Gródeckiej i jej Mieszkańcach l Nr 8 (251) l Sierpień 2017 l Cena 4,00 zł l Wyżarachna drzew Gródek l l , Abramowicze... Gminneinwestycje

fot. Dorota Sulżyk Siabrouskaja Biasieda poraz XVIII l Aktywny Senior nietylkoznazwy „Hej, Siabrouskaja Biasieda...” l l Basowiszcza Turyści Gminieo l Życie

2Zrealizowane działania inwestycyjne w Gminie Gródek

ul. Dworcowa, Waliły-Stacja ul. Młynowa, Gródek

Nowa nawierzchnia w Raduninie ul. Kalinowskiego, Gródek

Droga do Wierobi Droga Bobrowniki -

Wiadomości GródeckieNowy – Haradockijapojazd ratowniczo-gaśniczy Nawiny SIERPIEŃ 2017 Odcinek drogi od ul. Zarzeczańskiej do drogi krajowej nr 65 Od Redaktor Naczelnej 3

wojennych właścicieli Wierobi ku”. Zdaję sobie sprawę z tego, cych się tu wydarzeń. Dużo zie- państwa Szostakowskich, miej- że przebywając w innym miej- leni, dużo miejsca, fajna atmos- sce po dawnym młynie nad rzeką scu, zwłaszcza takim, które nam fera, koncerty i w ogóle jest tak Kołodzieżanką, kurhany odkryte się podoba, idealizujemy je, nie klimatycznie, że chce się tu przy- przez Adama Ciuńczyka nieda- zauważając licznych problemów. jechać za rok. No właśnie, ko- leko rodzinnego młyna rodziny Ale warto zastanowić się nad ty- lejne argumenty, żeby pojawić Gawłów… Ciekawa jestem, ilu mi słowami wypowiedzianymi się w naszej gminie. Na margine- naszych czytelników wie o tych przez kogoś z zewnątrz. Polecam sie… W tym roku z Siabrouskaj miejscach. Może jest to jakaś zwłaszcza malkontentom, którzy Biasiedy po raz pierwszy można podpowiedź na spędzenie któ- w nieskończoność będą narze- było wrócić do domu oświetloną regoś letniego popołudnia. kać, szukać każdej nowej dziu- leśną drogą. Nie mamy wysokiej rangi za- ry w drodze, murze, gazecie… I jeszcze coś, czego nie było do Klimatycznie bytków, a jednak nasza gmina, Lipiec jest festiwalowym mie- tej pory. Gratka dla turystów, ale Jak to jest, że prawie w każ- okolica jest atrakcyjnym miej- siącem dla naszej gminy. Naj- i dla naszych mieszkańców – wy- dym miejscu sprawdza się zasa- scem dla osób z innych zakąt- pierw Basowiszcza (XXVIII w stawa „Życie drzew” w puszczy da: „Cudze chwalicie, swego nie ków Polski, Europy. Nie po raz tym roku), potem Siabrouskaja na Wyżarach. No i mamy kolej- znacie”? Zachwycamy się tym, pierwszy usłyszałam, że tym, Biasieda (XVIII edycja). Las i ny pomysł na kilkugodzinną wy- co dalekie, nie doceniamy tego, czym możemy „ściągnąć” tury- polana w Boryku jest świad- cieczkę dla naszej rodziny i go- co tuż obok. Ciekawą wyprawę stów są nie tylko nasze zielone kiem rockowych „Basowych” ści. Bardzo klimatyczne rzeźby, zorganizowało na początku lip- tereny, ale i ludzie, czyli my, na- brzmień, po dwóch tygodniach o których dowiecie się z jednego ca Towarzystwo Przyjaciół Zie- sza otwartość, serdeczność, go- nastroje nieco łagodnieją do bar- z naszych artykułów. mi Gródeckiej - wycieczkę na ścinność oraz brak wszechobec- dziej tradycyjnej nuty „Biasie- PS. Zapraszamy do współpra- ścianę wschodnią naszej gminy. nej komercji. W rozmowie z tu- dy”. Wszyscy przybywający z cy. Podpowiadajcie tematy, nad- , , … rystami ze Śląska padły słowa: dalszych rejonów niż obszar na- syłajcie swoje zdjęcia, artykuły, Kapliczka na cmentarzu w Mo- „Gdybyśmy nie zauroczyli się w szej gminy zwracają uwagę na listy do 20 sierpnia na adres dsul- stowlanach z 1855 r., Aleja Lipo- zeszłym roku regionem i ludźmi, Boryk - niezwykłe miejsce, po- [email protected] wa i letnia „rezydencja” przed- to nas by tu nie było w tym ro- dając je jako walor odbywają- Dorota Sulżyk▲ Sprawy samorządowe Bieżące działania inwestycyjne w Gminie Gródek Dobiegają końca roboty budowlane w ramach zadania pn. „Przebudo- Polska – Białoruś - Ukraina 2014-2020, których uprzednio złożone kon- wa ul. Młynowej w Gródku – drogi gminnej Nr 105037B”. Zgodnie cepcje projektowe przeszły kolejny etap naboru. Pierwszy pełny wniosek z umową, Wykonawca – Spółdzielnia Kółek Rolniczych w Michałowie, aplikacyjny (FAF) dotyczy projektu pn. „Cross-border Environmental oznaczone zadanie wykonać ma do dnia 18 sierpnia 2017 r. Koszt reali- Management Network” („Transgraniczna Sieć Zarządzania Środowi- zacji inwestycji wynosi 289 983,95 zł. skowego”). W projekcie uczestniczy dodatkowo dwóch Beneficjentów tj. Wyłoniony przez Powiat Białostocki Wykonawca - firma Budomost Sp. Grodzieński Rejonowy Komitet Wykonawczy oraz Grodzieńskie Regio- z o.o. w dniu 21 lipca 2017 r. zakończyła realizację zadania pn. „Wzmoc- nalne Przedsiębiorstwo. W ramach zadania Gmina Gródek, po swojej nienie nawierzchni drogi powiatowej Nr 1436B w miejscowości Ra- stronie planuje zrealizować następujące inwestycje : dunin”. Zadanie to wykonane zostało przy partycypacji finansowej z bu- 1. Budowę przydomowych oczyszczalni ścieków na terenie Gminy dżetu Gminy Gródek w kwocie 115 000,00 zł, stanowiącej połowę kosz- Gródek (121 sztuk). tów realizacji zadania. 2. Budowę kanalizacji sanitarnej w ulicach: Kwiatowej, Zaułek, Zakończyły się roboty budowlane związane z realizacją przez Powiat Podleśna i Spacerowa w miejscowości Waliły-Stacja. Białostocki inwestycji obejmującej przebudowę drogi powiatowej Nr 3. Budowę wiaty stałej do tymczasowego składowania osadu ście- 1287B na odcinku Bobrowniki – Chomontowce. Uroczyste otwarcie kowego na terenie gminnej oczyszczalni ścieków w Gródku wraz z owej drogi zaplanowane zostało na 6 sierpnia 2017 r. Zadanie zostało rozbiórką istniejącej wiaty śmietnikowej. zrealizowane z udziałem środków z budżetu Gminy Gródek w wysokości Poza inwestycjami, w projekcie zostały zaplanowane liczne działania, 295 000,00 zł, stanowiącej połowę kosztów realizacji zadania. takie jak: cykle spotkań partnerskich, liczne warsztaty tematyczne, wi- Zostały również wykonane następujące remonty dróg: zytacje nowoczesnych oczyszczalni istniejących w Polsce i na Białorusi, • ul. Kalinowskiego i ul. Partyzantów w Gródku, wykonanie strategii zarządzania środowiskiem w strefie przygranicznej, • ul. Dworcowej w Waliłach-Stacji, szkolenia z zakresu ochrony środowiska, zakup kontenerów do segrega- • odcinka drogi powiatowej od ul. Zarzeczańskiej w Gródku do dro- cji śmieci. Cały projekt oszacowano na kwotę 1.801.468,02 euro, w tym gi krajowej Nr 65, dofinansowanie ze środków UE wynosi 1.621.321,21 euro (90%). Udział • odcinka drogi powiatowej Gródek – , Gminy Gródek w projekcie wynosi 753 008,02 euro, z czego dofinanso- • odcinka drogi powiatowej od drogi krajowej Nr 65 do miejscowo- wanie wynosi 677 707,21 euro. ści Wierobie. Drugi pełny wniosek aplikacyjny (FAF) pn. „Creating the regional culi- Ponadto, warto jest wspomnieć, że złożone zostały dwa wnioski o do- nary legacy centres on the base of commune culture centres” („Stworzenie finansowanie zadań w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Ośrodków Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego na bazie Gminnych

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 4 Sprawy samorządowe

Ośrodków Kultury”) planowany jest do realizacji przez Gminę Gródek ochotnicy z OSP Gródek. Głównym celem inspekcji produkcyjnej było wspólnie z Departamentem Pracy Ideologicznej ds. Kultury i Młodzieży zweryfikowanie czy na obecnym etapie pojazd spełnia wymagania tech- Wołkowyskiego Rejonowego Komitetu Wykonawczego z siedzibą w Woł- niczne wyszczególnione w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówie- kowysku. W/w przedsięwzięcie obejmuje szereg działań w tym m.in.: nia. Wykonawca zobowiązany jest do zrealizowania przedmiotu umowy 1) utworzenie cyfrowego archiwum, w terminie do dnia 29 września 2017 r. Całkowite wynagrodzenie Wyko- 2) utworzenie Ośrodków Dziedzictwa Kulinarnego w Gminie Gró- nawcy z tytułu wykonania pojazdu to kwota 879 450,00 zł. Zakup śred- dek i Wołkowysku, niego samochodu ratowniczo-gaśniczego jest realizowany w ramach pro- 3) utworzenie ekspozycji multimedialnej, pracowni kulinarnej oraz jektu pn. Wspólny Litewsko – Polski projekt – poprawa publicznej obsługi biblioteki regionalnej, przeciwpożarowej współfinansowanego przez Unię Europejską ze środ- 4) zorganizowanie międzynarodowych plenerów kulinarnych, Re- ków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Progra- gionalnych Festiwali Kulinarnych oraz Transgranicznej Konferencji mu Współpracy Interreg V-A Litwa-Polska. Dziedzictwa Kulinarnego, Nadto, w marcu został ogłoszony drugi nabór wniosków na tzw. ma- 5) wydanie wielojęzycznej książki kucharskiej. łe projekty, w ramach Programu Współpracy Interreg V-A Litwa Polska. W ramach działania polegającego na utworzeniu Ośrodka Dziedzictwa Gmina Gródek wspólnie z Jednostką Straży Pożarnej w Raseiniai przygo- Kulinarnego w Gminie Gródek, planuje się wykonanie remontu świetli- towała i złożyła w terminie wniosek obejmujący wspólny projekt pn. Po- cy wiejskiej w Załukach i zainstalowanie pompy ciepła oraz ogniw fo- prawa polsko-litewskich służb przeciwpożarowych poprzez wzmocnienie towoltaicznych, by zminimalizować koszty eksploatacji budynku. Poza kompetencji strażaków. Projekt zakłada przeprowadzenie takich działań remontem świetlicy, w której powstanie pomieszczenie do prowadzenia jak: szkolenie przygotowawcze psychologiczne straży pożarnej, szkolenia warsztatów kulinarnych, zaplanowano zakup niezbędnych urządzeń ku- w zakresie kwalifikowanej pierwszej pomocy, wymiana strażaków, zakup linarnych m.in.: piekarniki, płyty grzejne, wyciąg kuchenny, szafki z bla- sprzętu (niezbędnego do poprawy świadczenia usług i wymiany straży po- tami, garnki, przyrządy kuchenne, stoły, krzesła, rzutnik holograficzny, żarnej). Całkowitą wartość projektu stanowi kwota 46 165,79 euro, przy monitory ekspozycyjne. czym udział Gminy Gródek wynosi 15 671,51 euro, z czego dofinasowa- Cały projekt oszacowano na kwotę 675 007,38 euro, w tym dofinan- nie to kwota 13 320,78 euro (85%). sowanie ze środków UE wynosi 607 506,63 euro (90%). Udział Gminy Wójt Gminy Gródek Gródek w projekcie wynosi 402 478,80 euro, z czego dofinansowanie Wiesław Kulesza wynosi 362 230,63 euro. Wobec wiążącej Gminę Gródek z firmą SZCZĘŚNIAK Pojazdy Spe- cjalne Sp. z o.o. umowy na zakup średniego samochodu ratowniczo-ga- śniczego w dniu 26 lipca 2017 r. w Bielsko-Białej odbyła się inspekcja produkcyjna pojazdu. Gminę Gródek reprezentowała 5-osobowa komisja, w skład której wchodzili pracownicy Urzędu Gminy Gródek oraz strażacy Siabrouskaja Biasieda po raz XVIII Jak inaczej mogła rozpocząć się „Siabrouska- Jan Syczewski – Przewodniczący BTSK, które leśnictwa Waliły Rafał Ostaszewski, Dyrektor ja Biasieda” jak nie hymnem: „Hej, Siabrouska- jest współorganizatorem imprezy. Przewozów Regionalnych w Białymstoku Ja- ja Biasieda, hulać treba, hulać treba…”. Po raz Jak co roku festiwal zaszczyciły swoim licz- rosław Glazer, Z-ca Dyrektora Powiatowego 18. zaśpiewano te dobrze znane publiczności nym przybyciem osoby piastujące ważne pu- zarządu Dróg w Białymstoku Elżbieta Jasińska, słowa razem z gospodarzami imprezy – ze- bliczne funkcje. Stronę białoruską reprezento- Rektor Politechniki Białostockiej Leszek Dzie- społem Prymaki. wali: Wasil Czernik – Minister Kultury Repu- nis, Prezes Banku PKO w Białymstoku Jerzy Wójt Gminy Gródek Wiesław Kulesza, bliki Białoruś i Ałła Fiedorowa - Konsul Gene- Półjanowicz, radni Gminy Gródek na czele z otwierając największą imprezę plenerową w ralny Republiki Białoruś w Białymstoku. Nato- Przewodniczącym Wieczysławem Gościkiem naszej gminie, zorganizowaną przez Gminne miast polskie władze państwowe, wojewódzkie, oraz gródeccy księża- o. Mikołaj Ostapczuk, Centrum Kultury podkreślił, że jej sława już powiatowe i gminne: przedstawiciel Samorządu proboszcz prawosławnej parafii i ks. Stanisław dawno przekroczyła granice Ziemi Gródec- Województwa Podlaskiego Walenty Korycki, Kochanowski, proboszcz parafii katolickiej. kiej i jest ona jednym z ważniejszych wyda- zastępca Prezydenta Białegostoku- Przemysław Bywam na różnych festynach, festiwalach, rzeń mniejszości białoruskiej w Polsce. Wasil Truchliński, Starosta Powiatu Białostockiego ale jeszcze nigdzie nie widziałam tak mister- Czernik – Minister Kultury Republiki Biało- Antoni Pełkowski, Wicestarosta Jolanta Den, nie przyozdobionej sceny, jak ta na Siabrouskaj ruś w swoim wystąpieniu zwrócił uwagę na Przewodniczący BTSK Jan Syczewski, Bur- Biasiedzie. Pięknie rozmalowana scenografia i to, że Siabrouskaja Biasieda sprzyja od 18 lat mistrz Michałowa Włodzimierz Konończuk, ponad setka papierowych kwiatów. To wszystko rozwinięciu tradycji białoruskiego narodu, po- Wójt gminy Janów Czesław Kiejko, Komen- jest dziełem plastyczki z GCK – Marii Mielesz- głębieniu wspólnych stosunków i kontaktów, dant placówki Straży Granicznej w Bobrowni- ko. Tuż przed sceną na stole zasłanym białym zachowaniu białoruskiego języka. Walenty Ko- kach Grzegorz Krawiel, Komendant Komisa- obrusem w trakcie imprezy przybywały kara- rycki – Radny Sejmiku Wojewódzkiego wraz riatu Policji w Zabłudowie Piotr Zdrodowski, waje podarowane przez występujące zespoły. z Danutą Kaszyńską reprezentującą Marszałka Archimandryta Polikarp - proboszcz parafii w Siabrouskaja Biasieda to festiwal białoru- Województwa Podlaskiego wręczył Odznakę Atenach, Dyrektor Departamentu Rolnictwa i skiej muzyki. Na tegorocznej scenie zapre- Honorową Województwa Podlaskiego zespo- Ochrony Środowiska, a zarazem Radna Gminy zentowały się 4 zespoły z Białorusi- Zabawa, łowi Prymaki za propagowanie tradycji i kul- Gródek Monika Ratyńska, Radna Rady Powia- Kupalinka, Ciernica i Spadczyna (wszyscy po tury naszego regionu. Przybyłych na festiwal tu oraz Dyrektor Zespołu Szkół w Gródku An- raz pierwszy na scenie w Gródku) oraz zespo- powitał ze sceny również Przewodniczący Ra- na Grycuk, Nadleśniczy Nadleśnictwa Żednia ły z Podlasia m.in.: wszystkie muzyczne gru- dy Gminy w Gródku Wieczysław Gościk oraz Jarosław Karpiuk, Z-ca Nadleśniczego Nad- py działające przy GCK w Gródku (Razśpia-

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 Wydarzenia 5 wany Haradok, Jesienny Liść, Kapela Chutar, - Przyjeżdżam tu od 12 lat – mówi pani Ela jęła np. długie przemówienie Archimandryty Kalina, Vena, Ola Jarocka, Natalia Aleksiejuk, z Białegostoku. Jestem zachwycona imprezą, z Grecji. - Ja pomniu i nowyja, i dauniejszyja Adrian Daniluk, Adrian Jegorow, Magda Jaki- atmosferą, życzliwością ludzi, tym, że te po- Siabrouskija Biasiedy, byli bolsz siamiejnyja, miuk), Kazka z Zespołu Szkół w Gródku, Zor- kolenia tak się ze sobą łączą. Zespoły są prze- ludzi siadali na kocykach. Ciapier wialika im- ka, Lailand, Skazka, Lider, Sherion, Art. Pronar, wspaniałe. Najbardziej mi się podobało pro- preza, prosta festiwal. Z Biełarusi pryjażdża- Czyżowianie, Wiktoria Wojtyczka z Rawicza wadzenie imprezy przez Prymaki i stworzenie juć wielmi prafesjanalnyja zespoły, edukawa- (spoza Podlasia). I oczywiście Prymaki, które takiego serdecznego klimatu oraz występ Gre- nyja pry filharmonii. Ale widno, szto muzyka tradycyjnie, tworząc „siamiejkę” prowadziły ków. Tu jest taki klimat, że chce się przyjechać dla waszych amatorskich haradockich hurtau całą imprezę zza pięknie przygotowanego stołu. za rok. Lecę na tańce pod sceną. wielmi ważna. Sionnia ja hawaryła z adnoj pa- W ramach Podlaskiej Oktawy Kultur na Sia- Trzeba przyznać, że tańce pod sceną roz- niaj z Załuk i jana kazała, szto budzie śpiewać, brouskiej Biasiedzie wystąpił zespół taneczny poczęły się dość wcześnie. Tradycyjnie na le- pakul daść rady wajści na scenu. z Grecji POIMENIKOS AYLOS, prezentując śny parkiet jako pierwsza wskoczyła znana Siabrouskaja Biasieda to przede wszystkim piękne tradycyjne tańce. Po jednym z wystą- już wszystkim gródecka para. A po niej ko- święto muzyki białoruskiej, ale towarzyszyły pień tego ostatniego zespołu ze sceny popłynęły lejne. I tak aż do końca zabawy (rozpoczętej mu również inne atrakcje, m.in. konkursy: na słowa Archimandryty Polikarpa - proboszcza przez zespół Spadczyna, kontynuowanej przez białoruski wiersz o „Siabrouskaj Biasiedzie”, parafii w Atenach, który po kilkugodzinnym po- zespoły występujące wcześniej) było w tym na najsmaczniejszą potrawę regionalną, na naj- bycie i obserwacji wydarzenia stwierdził, że je- miejscu bardzo tłoczno, co nie jest dziwne, bo ładniejszy „karawaj”, przywieziony przez wy- steśmy szczęśliwymi ludźmi, ponieważ mamy wśród piosenek zdecydowanie dominowały te stępujące zespoły. W namiocie organizatorów takie piękne miejsce, w którym może odbyć się skoczne, taneczne, chociaż na mnie i moich można było wziąć udział w quizie wiedzy o ten festiwal. Zwrócił uwagę na rożna, na któ- rozmówcach wrażenie wywarł spokojny, ale gminie Gródek. Z ciastem i kawą wystawiła się rych piekły się prosiaki: „ To pobudza apetyt, bardzo dostojny utwór zaśpiewany przez ze- Grupa Gospodyń Gródeckich, a z tradycyjnymi gdybyśmy byli w innym kraju, wszyscy by się spół Kupalinka z Białorusi do muzyki z Polo- regionalnymi potrawami według słuczańskich rzucili na to rożno, wy natomiast woleliście neza Ogińskiego. przepisów – Grupa Ale Babki ze Słuczanki. na początku wysłuchać wspaniałych śpiewów, - Jest godzina 22 i idąc tu, mijałam rodziny z Nadleśnictwo Waliły zaprezentowało ciekawą pokazaliście, że na początku karmicie się kul- dziećmi, które szły do Boryku. O tej porze jest edukacyjną leśną ekspozycję przy swoim na- turą, dopiero potem strawą z rożen. To na nas tu ciągle mnóstwo dzieci. Zauważyłam, że jest miocie. Jak co roku były też fajerwerki o pół- Grekach wywarło wrażenie. Gratuluję wam, spokojnie, nikt się nie tłucze, poza tym ochrona nocy przygotowane przez firmę Lider. że bawicie się w ramach wysokiej kultury”. bardzo fajnie podchodzi do ludzi – mówi jedna Impreza zakończyła się o 3-ej nad ranem. Las Każdy, kto przyjeżdża do niepozornego z mieszkanek Gródka. w Boryku musi teraz odpocząć po 2 ogrom- Boryku na Siabrouskuju Biasiedu jest za- Członkowie tegorocznych zespołów z Biało- nych wydarzeniach (dwa tygodnie temu miało skoczony tak ogromną frekwencją na fe- rusi w tym roku to głównie młodzi wykonawcy. tu miejsce Basowiszcza), trawa zregenerować, stiwalu. Wydaje się, że z roku na rok jest Perkusista ze Spadczyny z Mińska był tu już na ptaki i owady wrócić na swoje miejsca. Zosta- coraz większa. Ma na to wpływ na pewno Basowiszczy, podkreśla, że są tu bardzo otwarci je cieszyć się zapewnieniami uczestników, że pogoda, która w sobotę była idealna. W tym ludzie, to taka impreza, na którą chce się wra- w takie miejsce i na taki festiwal chce się wra- roku można było przybyć i wrócić pocią- cać. Hanna i Ksenia z mińskiego zespołu Cier- cać za rok. giem. Ludzie przyjeżdżają z różnych stron. nica były zachwycone publicznością: - Nam Festiwal „Siabrouskaja Biasieda” po raz dru- Z Białegostoku, sąsiednich gmin, Hajnówki, hledaczy addajucca połnaśćciu, takija brawy. gi można było obejrzeć na żywo (online) z każ- Bielska, ale i z dalszych stron Polski. Roz- U Mińsku nie zabaczysz taki szmat naroda, jaki dego zakątka Polski i świata poprzez portal mawiałam z panią Martą z Warszawy, któ- nie razychodzicca. Usie stajać, tańcujuć, spia- transmitujemy.pl, a także słuchać transmisji w ra przyjechała z kolegą z Dolnego Śląska, wajuć razam z nami, heta cudounaja. My jeż- Raidu Orthodoxia. nawet udało im się znaleźć nocleg o półno- dzim na kancerty, ale nikoli nie znojdziasz tolki Patronat medialny: Telewizja Białystok, Ra- cy u jednej z mieszkanek Gródka. Myśleli, naroda, jaki stajałby i stajałby, śpiewał i tańca- dio Białystok, Radio Orthodoxia, Wrota Pod- że to będzie mała kameralna impreza, byli wał. Heta hreja duszu. My tańcawali razam z lasia, BiałystokOnline.pl, Niwa, Transmituje- zszokowani taką ilością osób i rozmachem publikaj, brali ich za ruki, chadzili u karawody. my.pl, Portal ObcasyPodlasia.pl, Wiadomości festiwalu. Bardzo im odpowiadał klimat i Tut pad scenaj mnoha ludziej, a my pieraszlisia Gródeckie – Haradockija Nawiny. skoczna muzyka, przy której można potań- dalej, tam, dzie kramy, a tam kolki naroda… czyć. Są miłośnikami folkloru podlaskiego, Mira Łuksza - dziennikarka „Niwy” stwier- Dorota Sulżyk▲ w czerwcu byli na imprezie w Białymstoku i dziła, że publiczność na Siabrouskaj jest bar- tam się dowiedzieli o Biesiadzie. dzo szczera, otwarta i cierpliwa. Ciepło przy- Swego nie znacie

Zrealizowano dzięki dotacji Ministra Spraw SPONSOR GŁÓWNY: Kompania Piwowarska S.A. Wewnętrznych i Administracji. SPONSORZY: Plus Sp.J. Sklep przemysłowy - Mikołaj Kardasz, Zadanie współfinansowane przez Powiat Białostocki. „Wenus” – Marek Klebus, „FORMAT” - Piotr Szutkiewicz, Wydarzenie zrealizowano dzięki finansowej Nadleśnictwo Żednia i organizacyjnej pomocy Bank Spółdzielczy w Białymstoku Ministerstwa Kultury Republiki Białoruś „DARIA” - Roman Kardasz i Centrum Kulturalnego Białorusi w Polsce. Piekarnia „Maja” w Michałowie AM-Medica w Michałowie „Sano” - Walenty Citko

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 6 Wydarzenia

Zrajkowskiemu (nagłośnienie), Romualdowi Sztrom (oświe- SERDECZNIE DZIĘKUJEMY: tlenie), Firmie Lider (pokaz fajerwerków), Firmie Zajazd przy Ministrowi Kultury Republiki Białoruś Barysu Uładzimire- Granicy, Zajazdowi WIM w Michałowie, Firmie Casablanca wiczu Światłou, Wiceministrowi Kultury RB Wasiliju Miecza- Catering, Firmie Jarhead (ochrona), Zespołowi Szkół w Gród- sławawiczu Czerniku, Konsul Generalnej RB w Białymstoku ku, Nadleśnictwu Waliły, Romanowi Tarasewiczowi, Grupie Alle Fedorovej, Nadzwyczajnemu Ambasadorowi RB w Rze- Gospodyń Gródeckich, Kole Gospodyń Wiejskich „Ale Babki”, czypospolitej Polskiej Aleksandru Averyanovu, Dyrektorowi Nadleśnictwu Waliły, Agnieszce i Marcinowi Wojcieszukom. Centrum Kulturalnego Białorusi w Warszawie Mikhailu Ry- bakov, Ambasadorowi RB we Francji i przy UNESCO Paw- WYNIKI KONKURSÓW: łowi Łatuszka, Wójtowi Gminy Gródek Wiesławowi Kulesza, Konkurs kulinarny: I miejsce Anna Trochimczyk, II ze- Białoruskiemu Towarzystwu Społeczno-Kulturalnemu w Bia- spół Zabawa z Białorusi, III meijsce Adam Sałaskiewicz. łymstoku, Komunalnemu Zakładowi Budżetowemu w Gródku, Konkurs na karawaj: I miejsce Art. Pronar, II miejsce Ochotniczej Straży Pożarnej w Gródku, Placówce Straży Gra- Ciernica z Białorusi, III miejsce zespół Zabawa z Białorusi. nicznej w Bobrownikach, Komendzie Wojewódzkiej i Miej- Konkurs na wiersz: I miejsce Anatol Porębski, II miejsce skiej Policji w Białymstoku, Komisariatowi Policji w Zabłu- Anna Sadowska, III miejsce Jan Karpowicz. dowie, Bibliotece Publicznej w Gródku, Pacownikom Urzę- du Gminy Gródek, występującym Zespołom, Stowarzyszeniu „Aktywny Senior”, Firmie Grand Service z Gródka, Markowi Basowiszcza w drodze całkiem przyzwoicie. W piątkową i sobot- nią noc pojawili się wykonawcy z Białoru- si, Polski, Ukrainy czy Serbii. Szczególnie ten ostatni zgromadził tłumy roztańczonej publiczności pod sceną żywiołowymi, au- tentycznie brzmiącymi bałkańskimi rytma- mi. Basowiszcza było w tym roku bardzo urozmaicone jeśli chodzi o style muzyczne. Grano rocka, rap, folk, pojawiły się alterna- tywne brzmienia elektroniczne, pop, a na- wet muzyka dawna. Wśród wykonawców należałoby wymienić m.in.: Ilo&Friends z Białegostoku, Re1ikt, Akute, Stary Olsa, Vuraj, Daj Darohu!, The Superbullz, Na- viband, z Białorusi; ten ostatni startował w tegorocznej edycji Festiwalu Eurowizja. Z Fot. Jerzy Sulżyk Jerzy Fot. Ukrainy przyjechał zespół Wahonowoża- 14 i 15 lipca gródecki Boryk kolejny rok tora festiwalu, przyznało grupie Teleport. tyje, a Neozbiljni pesimisti ze wspomnia- z rzędu gościł Festiwal Muzyki Młodej Bia- Jak wspomnieli członkowie jury, wybór był nej już Serbii, zaś polski rynek muzyczny łorusi Basowiszcza. To bardzo dobra i ory- bardzo trudny, gdyż wszyscy uczestnicy reprezentował znany Łona i Webber & The ginalna impreza muzyczna, nie mająca swo- prezentowali wysoki poziom artystyczny. Pimps. W tej mieszance stylów i brzmień ich odpowiedników nigdzie na świecie. Od Po konkursie przyszedł czas na występy każdy mógł odnaleźć coś dla siebie. samego początku swego istnienia jest „po zaproszonych gości. Nie było może wiel- Dobrą tradycją Basowiszcza są ciekawe coś” (zdecydowanie w nie komercyjnym kich sław, super gwiazd, ale było muzycznie imprezy towarzyszące. I tak można było znaczeniu), jest festiwalem idei, jest sce- ną wolności i swobody wyrażania siebie. Wolni czują się tu zarówno wykonawcy na scenie, wolnymi są też ci, którzy zasiedlają Boryk na 2-3 dni. Młodzież. Która ma od- wagę samodzielnie myśleć i słuchać: mu- zyki, poezji, siebie nawzajem. Basowiszcza rozpoczęło się w piątek o 17. od wystąpień konkursowych. W tym ro- ku wzięły w nim udział cztery białoruskie grupy, które wcześniej wyłoniono podczas specjalnych eliminacji-przesłuchań. W fi- nale zagrały: Teleport, SnopSnou, Leibo- nik i Barroka. Jury nagrodę Białoruskiego Basmieżża przed budynkiem dawnego WOP-u

Zrzeszenia Studentów, głównego organiza- Sulżyk Jerzy Fot.

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 Aktualności 7 na scenie Gródeckiego Centrum Kultury (muzyka bez granic).Na festiwalowym te- ży po drogach, które sobie te pokolenia wy- obejrzeć spektakl „Czarny kogut i smok” renie, tuż obok wejścia na pole namiotowe bierają. Studenci mimo tych 28 lat się nie białoruskiego teatru Manietny Dvor, wziąć rozlokowała się strefa Basmieżża, gdzie starzeją. Wybierają własne drogi tworzenia udział w dyskusji o prowokacyjnej nazwie znajdowały się sklepiki z białoruskimi to- „swego” festiwalu, poszukują. Basowiszcza „Biełaruskaja Intelektualnaja Hulnia” oraz warami-gadżetami i płytami, studio tatuażu jest stale w drodze. obejrzeć wystawę twórczości plastycznej i Barber shop. artystów, którzy dotychczas występowali Siłą Basowiszcza jest jego autentyzm, na Basowiszczu, „Muzyka biez mieżau” który przejawia się w pokoleniowej podró- Jerzy Sulżyk▲ Swego nie znacie... Członkowie i sympatycy Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Gródeckiej ostatnio dwu- krotnie wyruszyli na wycieczki. Celem pierwszej z nich było Michałowo, a dokładnie Pracownia Filmu, Dźwięku i Fotografii. Tam rozpoznawaliśmy osoby sfotografowane około 40 lat temu przez pana Kardasza – jednego z michałowskich fotografów z ulicy Polnej. Większość wy- cieczkowiczów już bardzo dawno nie była w Michałowie, chętnie więc przypomniała sobie miejsca, gdzie spędziła lata szkolne, no i odwiedziła Pracownię. Druga wyprawa to wycieczka na ścianę wschodnią naszej gminy. Najpierw spotka- liśmy się z panem Januszem Cimochowi- czem, który w niezwykle zajmujący sposób

opowiedział nam o historii Wierobi. Poka- Gródeckiej Ziemi Przyjaciół Towarzystwo Fot. zał ciekawe miejsca: Aleję Lipową, letnią aby zobaczyć najstarsze w gminie cer- nych dotychczas remontach i planach na „rezydencję” przedwojennych właścicie- kwie. Jedna, bardzo malutka, wybudowa- przyszłość. li. Państwo Szostakowscy lato spędzali na na na cmentarzu, pochodzi z 1855-1856 Po wizycie w świątyniach zeszliśmy nad wsi, w tym czasie organizowali okolicznym roku. Ponieważ przez wiele lat brakowało rzekę Świsłocz, która od zakończenia woj- dzieciom spotkania, na których śpiewano funduszy na wybudowanie cerkwi para- ny stanowi granicę między Polską i Biało- piosenki i opowiadano przeróżne historie, fialnej, ona to pełniła jej funkcję. Kilka rusią. Przed II wojną światową droga wraz z mostem stanowiła najkrótsze połączenie z Brzostowicą i Wołkowyskiem. Dziś po moście pozostały tylko widoczne w wo- dzie słupki. Byliśmy też nad Kołodzieżanką, gdzie kilkadziesiąt lat temu stał młyn i od świtu tętniło życie. Dzisiaj cisza i spokój. I tylko część murowanej płyty zanurzonej w wo- dzie – pozostałości po młynie - przypomi- na o randze tego miejsca. Jadąc z Wierobi do Zubrów jeszcze na początku XX wieku można było odpocząć w karczmie prowa- dzonej przez Żyda, po której od dawna nie ma żadnych śladów. Jej upadek zaczął się w czasie I wojny światowej, a dokładnie w okresie bieżeństwa. Fot. Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Gródeckiej Ziemi Przyjaciół Towarzystwo Fot. Kolejnym punktem wycieczki były kur- były też zajęcia z czytania i pisania, wspól- lat po wyświęceniu stała się kapliczką hany odkryte przez pana Adama Ciuńczyka. nie przygotowywano przedstawienia. Pan cmentarną pod wezwaniem Św. Kosmy Niedaleko rodzinnego młyna rodziny Gaw- Szostakowski, który był farmaceutą, dbał o i Damiana. Nową (kolejną) cerkiew pod łów, tylko po drugiej stronie drogi znaj- zdrowie mieszkańców Wierobi, przywo- wezwaniem Św. Apostoła Jana Teologa, duje się skupisko 8 kopców dość daleko ził dla nich leki. We wsi do dzisiaj znaj- której budowa ciągnęła się kilkadziesiąt od siebie położonych. Jeden z nich został dują się dworki po hrabiowskiej rodzinie. lat, wzniesiono w 1862 roku. 21 maja do- przebadany przez archeologów. O tym, co Po wojnie w jednym z nich była szkoła, konano jej uroczystej konsekracji. Pro- zawierał, powiemy w kolejnym numerze w drugim – poczta. boszcz mostowlańskiej parafii ks. Sła- naszej gazety. Później pojechaliśmy do Mostowlan, womir Jakimiuk opowiedział o wykona- Elżbieta Greś▲

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 8 Aktualności Aktywny Senior nie tylko z nazwy i Jola (prowadziły projekt w ubie- głym roku, w którym brałyśmy udział), które są takimi matkami chrzestnymi naszego stowarzy- szenia. Cieszymy się z przybycia koleżanek z grup: „Ale Babki” ze Słuczanki oraz Grupy Gospo- dyń Gródeckich. Szkoda tylko, że nasi mieszkańcy mimo ogłoszeń nie uczestniczą w takich spotka- niach. Nasze stowarzyszenie zosta- ło zarejestrowane 30.01.2017r. Na dzień dzisiejszy aktywnych jest 30 seniorek. W okresie 6 m- -cy działalności zorganizowano: Fot. Dorota Sulżyk Dorota Fot. wyjazdy na basen – aqua aero- 30 czerwca w Gminnym Cen- ki zakupionej w ramach projektu nie opracowanego przez seniorki bik, szkolenie z nordic walking trum Kultury w Gródku odby- oraz skosztować surówek. Spo- pn. „Świadomy Senior to Zdro- - planujemy jesienią grupowe ło się spotkanie zorganizowane tkanie było sfinansowane z środ- wy Senior” zakupiono także ko- chodzenie „z kijami”, gimnasty- przez stowarzyszenie Aktywny ków Funduszu Inicjatyw Oby- szulki z nadrukowanym logo sto- kę dla seniorów - taniec, wyjazd Senior z Gródka pn.”Profilakty- do Opery na Carmen, naukę ję- ka chorób układu krążenia”. W zyków z wolontariuszkami ze ramach spotkania lekarze medy- stowarzyszenia Anawoj, sprzą- cyny rodzinnej: specjalista med. tanie miejsc pamięci - Popówka, rodz. Maria Ignatowicz i rezy- uczestnictwo w spotkaniu rady dent med. rodz. Grażyna Łopień- młodzieżowej woj. podlaskiego ska w przystępny dla nas sposób (projekty międzypokoleniowe), przedstawiły zagadnienia doty- warsztaty florystyczne zorgani- czące profilaktyki chorób układu zowane przez szkołę Cosinus - krążenia i cukrzycy. Uczestniczki inicjatywa GGG, warsztaty pla- spotkania miały możliwość indy- styczne z pracownicą GCK Pa- widualnych konsultacji z leka- nią Marią Mieleszko - biżuteria rzami, zbadania ciśnienia i po- ze skóry, wyjazd na Lawendowe ziomu cukru. Seniorki planują Pole - Dworzysk. cyklicznie powtarzać podobne Sulżyk Dorota Fot. spotkania. Po prelekcji można watelskich Ministerstwa Rodzi- warzyszenia. Miło nam, że na- Walentyna Trochimczyk – było degustować świeżo wyci- ny, Pracy i Polityki Społecznej. sze spotkanie zaszczyciły swoją przewodnicząca stowarzysze- śnięte soki za pomocą wyciskar- W ramach projektu samodziel- obecnością panie z LGD - Sławka nia „Aktywny Senior”

Sukces naszego dzielnicowego zawodzie pracuje już od 19 lat. Ceremonia odbyła się 12 lipca na białostockim Rynku Kościuszki, podczas wojewódzkich uroczystości obchodów 98. rocznicy utworzenia Policji Państwowej. Nagrodą w plebiscycie był voucher na weekendowy pobyt w hotelu Bartlowi- zna oraz kurs zakończony skokiem spadochronowym w Aeroklubie Białostockim. Mariusz Baran bardzo cieszy się z zajęcia tak wyso- kiego miejsca: – Ta wygrana utwierdza mnie w tym, że dobrze wybrałem swój zawód, w którym się bardzo dobrze spełniam. Nigdy nie odmawiam, gdy mieszkań- cy zwracają się do mnie o pomoc, również po służbie, odwiedzają mnie w domu, proszą o radę. Każdy dzień w tej pracy to inne wyzwanie. (ds) Fot. Gazeta Współczesna Gazeta Fot. W Plebiscycie „Gazety Współczesnej” „Dzielnicowy Podlasia Za pośrednictwem naszej gazety dzielnicowy Mariusz 2017” (to II edycja konkursu) III miejsce zajął Mariusz Baran - Baran bardzo dziękuje wszystkim tym, którzy oddali na nasz dzielnicowy z Posterunku Policji w Gródku, który w swoim niego głos w plebiscycie.

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 Aktualności 9

Pociąg do szachów goruk prowadzący Agencję Banku PKO BP w Michałowie i na ul. 1 lipca w Sokolu w Centrum Produktu Lokalnego odbył się duży Warszawskiej w Białymstoku. Turniej sponsorowała także firma turniej szachowy. Aby zawieźć tak wielu szachistów wraz z ro- SaMasz. Piekarnia Maja z Michałowa ufundowała chleb i ciasto, a dzinami, trzeba było doczepić dodatkowy wagon. Na turniej w Burmistrzowie Michałowa i Zabłudowa - bigos, który podała Go- Sokolu pociągiem jechało 240 osób, co jest rekordem trasy. Po- spoda Michałowo. przedni rekord wynosił 108 sprzedanych biletów. Turniej udał się pod każdym względem, od pogody po oprawę Wszyscy szachiści zgromadzili się na dworcu PKP w Białymstoku medialną. Relacja z turnieju pojawiła się m.in. w „Obiektywie”, i razem pojechali pociągiem do Sokola. Tu każdy szachista zagrał „Teleexpressie” i „Kurierze Porannym”. 9 rund w systemie szwajcarskim. Wszyscy grali w jednej grupie. Triumfatorem turnieju został Łukasz Piłka z Choroszczy. Łącznie Organizatorzy turnieju: w zawodach wzięło udział 118 szachistów, w tym wielu z Gród- Rafał Greś, Łukasz Suchowierski ka, którzy na turniej także przyjechali pociągiem, ale tym z Walił z klubu szachowego Akademia Gambit do Sokola. Poza samą grą na uczestni- ków czekała masa atrakcji, jak pokazy lepienia garnków z gli- ny, bańki mydlane, poczęstunek bigosem, najróżniejsze kon- kursy i zabawy organizowane przez Stowarzyszenie „Twór- czy Generator” z Gródka. Sto- warzyszenie „Kolejowe Podla- sie” wystawiło makietę/model jeżdżącego pociągu. Szachow- nice wraz z bierkami dla 10 naj- lepszych szachistów ufundowa- ło Nadleśnictwo Żednia. Spon-

sorem turnieju był Robert Gry- Generator” „Twórczy Stowarzyszenie Fot.

Wieści z Nadleśnictwa Z leśnikiem do Puszczy Białowieskiej nowych występujących w jej sokach, które uwrażliwiają ludzką skórę Tyle o niej słyszeliście, ale do tej pory nie było okazji zobaczyć? na promieniowanie UV. Roślina ta naturalnie występująca na Kauka- Jeździcie co roku, ale wciąż nie znacie odpowiedzi na najtrudniejsze zie została sprowadzona do naszego kraju w latach 70-tych ubiegłego pytania? Uwielbiacie las i nie wyobrażacie sobie lata bez wycieczki wieku jako wysokoplenna roślina pastewna. Miała służyć głównie do do Puszczy? Jest okazja – są „Wakacje z Puszczą”! produkcji kiszonki. Szeroko uprawiana na terenie całej Polski, szybko Przez cały lipiec i sierpień na obszarze nadleśnictw Puszczy Bia- wymknęła się spod kontroli, wykazując silne cechy gatunku inwazyj- łowieskiej leśnicy prowadzą rajdy piesze pod nazwą „Wakacje z nego. Jak rozpoznać zagrożenie? Charakterystyczne dla tej rośliny są Puszczą”. Rajdy odbywają się w każda sobotę oraz w jedną niedzie- duże rozmiary – wysokość dochodząca do 3m, masywność liści oraz lę (13.08.2017 r.), co tydzień w innym puszczańskim nadleśnictwie łodyg. Obecnie barszcz sosnowskiego zajmuje wciąż nowe tereny i (Białowieża, Browsk, Hajnówka) . Leśnicy pokazują las, prace, które jest bardzo trudny do zwalczenia. W całej Polsce prowadzona jest ak- na co dzień w nim wykonują oraz odpowiadają na wszystkie pytania cja monitorowania oraz zwalczania barszczu Sosnowskiego. Znane rozwiązując zagadki leśnego świata. stanowiska należy zgłaszać na stronie barszcz.edu.pl. Rajdy rozpoczynają się zawsze w popularnych turystycznie miej- Małgorzata Zbyryt - Nadleśnictwo Waliły scach w Puszczy Białowieskiej: Nadleśnictwo Białowieża - Ośrodek Edukacji Leśnej „Jagiellońskie”, Nadleśnictwo Hajnówka - Uroczy- sko Krynoczka, Nadleśnictwo Browsk - parking LP przy herbarium. Grupy wychodzą co godzinię od 10 do 13. Oczywiście wstęp wolny. Uwaga! W najbliższą sobotę (05.08) do Puszczy poprowadzą Was m.in. leśnicy z Nadleśnictwa Waliły! Przyjedź do Puszczy Białowieskiej i idź do lasu z leśnikami! Małgorzata Zbyryt - Nadleśnictwo Waliły

Barszcz Ta nazwa oznacza nie tyko tradycyjną polską zupę, ale również ogromnie niebezpieczną roślinę. Barszcz sosnowskiego, bo tak brzmi pełna nazwa tego zagrożenia, to roślina zielna z rodziny selerowatych. Może ona stanowić bardzo duże zagrożenie dla zdrowia ludzi. Kontakt z nią, zwłaszcza w upalne, słoneczne dni może skończyć się poparzeniami skóry oraz silnymi re- akcjami alergicznymi. Dzieje się tak za sprawą związków furokumary-

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 10 Rozmowa Cisza, spokój i ludzie Olę Kupka i jej męża An- ły, skromny to nawet czasy Na- drzeja poznałam w ubiegłym poleona pamięta. roku w czerwcu. Przyjechali ze DS: U nas wojna i bieżeństwo Śląska na Podlasie, zatrzyma- („polityka spalonej ziemi”) zro- li się w Grzybowcach. Wpadli biły swoje. Trzeba było ciągle na Święto Dziergania, które or- odbudowywać. Ale te nasze do- ganizowałyśmy z dziewczynami my nie były też na tyle solidne, z Grupy Gospodyń Gródeckich żeby przetrwać ponad 200 lat. w GCK. Ola śledzi nasze po- Ale Rzeszowszczyzna chyba też czynania na fejsbukowej grupie jest raczej biedna. Wyjeżdżali- GGG, Andrzej czyta w interne- ście na Śląsk? cie co miesiąc naszą gazetę. W Staś: Dużo ludzi wyjechało do tym roku wrócili na Podlasie, Ameryki, Kanady, Francji. Na tym razem ze znajomymi Jo- Śląsk bardzo dużo nas przyjecha- lą i Stasiem. – Gdybyśmy nie ło. Nade mną w bloku mieszka zauroczyli się w zeszłym roku sąsiadka z mojej wsi, jej rodzeń- Kupka Ola Fot. regionem i ludźmi, to nas by tu stwo też wyjechało. Na Śląsku AK: Bardzo dużo domów jest z Staś: Ludzie sympatyczni. nie było w tym roku – mówią. najgorsze są zatwardziałe hany- lat 70., takich kwadraciaków. Tu, Na Śląsku są zupełnie inni lu- Dorota Sulżyk: Gdzie się za- sy, Ślązacy z dziada pradziada. jak się pojawia murowany dom, dzie niż na wschodzie. Tu nawet trzymaliście tym razem? Oni twierdzą, że są lepsi od in- to tak trochę nie pasuje do reszty. jak pierwszy raz kogoś widzisz, Andrzej Kupka: Tam, gdzie w nych. Do dziś w pracy mi mó- DS: No właśnie, jak ocenia- to przyjmujesz według zasady zeszłym roku – w „Leśnym Za- wią, wracaj sam w swoje strony, cie naszą architekturę? Wi- „Gość w dom, Bóg w dom”, co kątku” w Grzybowcach. Głównie na wschód, bo ja Ciebie nie będę dać, które domy są stare, tra- mam, to się podzielę. ze względu na miłych gospoda- wyganiał, żona może zostać, bo dycyjne, a które wybudowane OK: Mnie autentycznie ścią- rzy, z którymi bardzo dobrze się jest stąd, córki też mogą ewentu- w ostatnich czasach. gnęliście Wy – ludzie, Wasza rozmawia, a gospodyni Asia do- alnie zostać. A ja od ponad 30 lat Ola Kupka: Nie podoba nam otwartość i serdeczność. U nas datkowo świetnie gotuje łącząc jestem już na Śląsku. Na Śląsku się np. to, że niektóre domy w na Śląsku jest tak: jak ja wybudo- podlaskie smaki z kuchnią no- jest bardzo dużo napływowych Grzybowcach są tak obwarowa- wałam sobie dom, to moi sąsie- woczesną. Trzeba przyznać, że ludzi, z całej Polski, i miejscowi ne. dzi, znajomi muszą wybudować standard kwatery jest na bardzo poczuli się zagrożeni. Na kopal- AK: Ale to jest rola gminy. Dla- większy, lepszy. Na Śląsku każ- wysokim poziomie. nię, na szychtę z hotelu robotni- czego w Toskanii można budo- dy obmyśla, jak coś zrobić lepiej, Staś: Mówi się, że strona czego kiedyś trzeba było wycho- wać domy tylko z kamienia, kryć więcej od innych. Mam wrażenie, wschodnia biedna jest, ale tu nie dzić całą grupą, bo inaczej można tylko charakterystyczną dachów- że tu jest inaczej. Moim zdaniem ma biedy. Dużo ładnych drew- było od Ślązaków oberwać. Ale ką? A tutaj można wszystko. Aby tu jest tak, że jak ktoś ma więcej nianych domów, a przecież drew- i oni musieli iść tak samo. Moje zachować charakterystyczne bu- od innych, to chętnie się dzieli, niane są drogie. Mnie by nie było dzieci są już krojcoki, mają jed- downictwo tego regionu - podob- pomaga innym. Przebywając w stać nawet na takie ogrodzenie, a nego rodzica ze Śląska, drugiego nie jak w Toskanii - wymogi bu- Waszej gminie, ze wszystkich co mówić o domu. spoza. Niewielu jest dziś rdzen- dowlane powinny być uregulowa- stron doświadczamy Waszej go- DS: Ale większość domów w nych Ślązaków. ne. Nie można psuć krajobrazu. ścinności. Nie odczuwamy tutaj wioskach to raczej skromne DS: Grzybowce to bardzo Puszcza Knyszyńska moim zda- wszechobecnej komercji. chałupinki. W Grzybowcach urokliwa wieś. Jeździcie po re- niem ma bardzo duży potencjał AK: Też uważam tak samo jest sporo rezydencji. Zresztą gionie, to macie porównanie. turystyczny i nie chodzi o to, aby – przede wszystkim ze wzglę- Grzybowce są wyjątkową wsią, Zgadzacie się z tym? nie budować nowych domów, ale du na ludzi. Odwiedzamy różne tu nie ma rozwalających się, za- AK: Tak. To taka dolina, przez o dostosowanie się do tradycji, z miejsca w Polsce, ale wracamy niedbanych domostw. którą płynie strumyk. Pan Sła- zachowaniem tradycyjnego bu- tam, gdzie nas zauroczyli ludzie, AK: Tylko dwa takie są. Wczo- wek opowiadał nam, że kiedyś dulca. Nas zachwyciły zabudo- wśród których dobrze się czuje- raj jeździliśmy rowerami po wio- tam było polodowcowe jezioro, wania wsi , Chomon- my. Miejsce nie musi być specjal- skach i widzieliśmy takich dużo. w miejscu którego obecnie znaj- towce, Rudaki czy Świsłoczany. nie ładne, ani tak super atrakcyj- Jechaliśmy przez Piłatowszczy- duje się śródleśna „wielka pola- DS: Jesteście po raz drugi na ne turystycznie. Nawet, jeśli są znę, Józefowo, Szaciły, Sanniki, na”, można ją objechać na rowe- Podlasiu, w dodatku w tym sa- jakieś niedogodności, to łatwiej Ciumicze, Górkę, Kruszyniany, rze dookoła, lub przejść pieszo mym miejscu. Dlaczego tu, a nie je znieść ze względu na ludzi. Łosiany, Rudaki, Chomontowce, gdyż jest to tylko 4,5 km. np. na Mazurach, czy nad Bał- DS: Co już zwiedziliście, co Bobrowniki, Łużany, Jaryłówkę, DS: Jak porównujecie wsie tykiem? jeszcze przed Wami? Skroblaki, 52 km. Widać było te śląskie z naszymi – podlaskimi? Jola: Jak Andrzej z Olą opo- AK: Rok temu codziennie jeź- biedne domki, zwłaszcza w wio- Staś: Jest inaczej. Na Śląsku wiadali nam o Podlasiu, to mąż dziliśmy na rowerach, zwiedza- skach przygranicznych. jest miejscowość przy miejsco- od razu zapytał, czy pojadą tam liśmy. Jeszcze nie wiedzieliśmy, Staś: Tu jest dużo nowych do- wości. Nie ma takich krajobrazów jeszcze, bo on chętnie by zoba- że tu wrócimy. Byliśmy w Na- mów. Pochodzę z Rzeszowsz- do podziwiania. Wieś, miastecz- czył te miejsca. Słyszeliśmy du- rwiańskim Parku Narodowym, w czyzny. Mój rodzinny dom, ma- ko, kopalnia… żo pozytywnych rzeczy. Waniewie na kładce, w Supraślu,

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 Rozmowa 11

Kruszynianach, potem jeździli- rystycznej jest Asia Kowalczyk śmy po gminie Gródek. z Nadleśnictwa Waliły, z którą OK: W ubiegłym roku jeździ- dużo rozmawialiśmy w ubiegłym liśmy tak trochę śladem naszych roku podczas Święta Dziergania. ulubionych seriali. Zajechali- Dzięki niej zwiedziliśmy Wyża- śmy po drodze do Jerusala z fil- ry. Pokazała nam na mapie drogi mu „Ranczo” - mamy zdjęcie na pożarowe, które są dobrze utrzy- słynnej ławeczce. Potem Supraśl, mane i wygodnie podróżuje się Królowy Most z cyklu filmów „U po nich rowerem. Pana Boga…”. Zrobiliśmy sobie Wczoraj zaskoczyła nas nie- zdjęcie przy cerkwi, która nieste- codzienna sytuacja. Przez kilka ty nie jest już widoczna z drogi godzin jechaliśmy przez te wio- przez drzewa oraz obowiązko- seczki, ani samochodów, ani ro- we zdjęcie przy znaku „ Królo- werów, ani ludzi, jedynie jakieś wy Most”. dwie „babcinki” siedzące koło W „Leśnym Zakątku” AK: W tym roku ze względu swoich domów. Byliśmy zmę- na naszych przyjaciół, którzy nie czeni, więc położyliśmy się na czony. Super, że akurat przebiega AK: Jest jeszcze jedna fajna jeżdżą na rowerach, zwiedzamy trawie w dolinie Świsłoczy. I przez Waszą gminę. Innych szla- rzecz - Duch Puszczy (śmiech). Wasz region rowerem (bez Joli nagle usłyszeliśmy samochód. ków jest mało i są słabo ozna- To mogłaby być świetna atrakcja i Stasia) i co drugi dzień wspól- Ja aż wydałam okrzyk radości i czone. W Nadleśnictwie Waliły – np. muzeum „Ducha Puszczy” nie samochodem. Byliśmy już w zdziwienia. Okazało się, że to sa- otrzymałem mapkę Waszej gmi- z pełnym procesem produkcyj- Tykocinie i Pentowie. Jutro je- mochód Straży Granicznej. Pod ny, jest praktyczna, bo są na niej nym i degustacją. Gdybym miał dziemy rowerami na południe Chomontowcami zniknęliśmy im oznaczone działy leśne. Drogi le- reklamować ten region – to ci- od drogi 65, czyli , Świ- z pola widzenia więc zaczęli nas śne są bardzo dobrze utrzymane, sza, spokój i ludzie. Mimo, że las słoczany, Mostowlany, Jałówka, szukać. Panowie ze Straży byli zwłaszcza te pożarowe, szutrów- wszędzie wygląda podobnie, po- Bielewicze. Potem dzień samo- bardzo mili. Chwilę rozmawiali- ki są dobre, np. ta do Krynek. Z dróżuje się po nim przyjemnie. W chodowy – Supraśl, Kopna Gó- śmy, okazało się, że jeden z nich Piłatowszczyzny do Józefowa są pracy powiedziałem, że jadę tu ra, Krynki, Kruszyniany. Kolej- też jest ze Śląska, z Gliwic. bardzo piękne widoki i dość faj- szukać domu na starość. Bardzo ny - Kraina Otwartych Okiennic, DS: Jeździcie rowerami. Jak na droga. mi się podobało w Skroblakach, skit w Odrynkach. Dziś jedziemy oceniacie oznaczenia, ścież- OK: Trzeba tylko się modlić, Chomontowcach. łowić ryby na Wyżary, mamy wy- ki rowerowe i w ogóle możli- żeby wcześniej na tę piaszczystą OK: Jadąc rowerami wskazuję kupione pozwolenie. wość poruszania się rowerem drogę spadł deszcz. mężowi, który dom mógłby być OK: Andrzej jest głównym or- po Podlasiu, zwłaszcza po na- DS: Gdybyście mieli zarekla- mój… ganizatorem wypraw, lubi sobie szej gminie? mować naszą gminę, dodaliby- poczytać o nowych miejscach. AK: Szlak Green Velo tu w tym ście jeszcze coś, o czym nie by- Rozmawiała: Drugim źródłem informacji tu- regionie jest bardzo dobrze ozna- ło mowy? Dorota Sulżyk▲ „Życie drzew” na Wyżarach Na końcu kładki, która swój bieg dzać, oglądać, dopóki nie ulegnie idzie zgodnie z planem, odpowiada: słowiu o wożeniu drewna do lasu. rozpoczyna tuż za zbiornikiem wod- czasowi, zwierzętom, owadom, ro- „Owszem, mamy pewien plan dzia- Oddajemy te rzeźby z drewna z po- nym Wyżary w Nadleśnictwie Wali- ślinom… łania. Mieliśmy tu dotrzeć i postawić wrotem temu miejscu, z którego w ły, od 22 czerwca możemy wejść do Na Wyżary wpadam na godzinę rzeźby. I to idzie zgodnie z planem. symboliczny sposób pochodzą. One niezwykłej „leśnej galerii”. To wła- przed finałem, świętem rzeźb. Akurat Nieprzewidziane sytuacje są częścią się fajnie zestarzeją. W muzeum lu- śnie wtedy miało miejsce wyjątkowe trwa przerwa obiadowa. Przy wiacie procesu. Nie chodziło o to, żeby zbu- dzie dbają o eksponaty, poprawiają. wydarzenie – wernisaż wystawy „Ży- stoi niezwykły złoty autobus, którym dować obiekty i się nimi zachwycać. Teraz, jak one stoją tu w lesie, najfaj- cie drzew”. Pod takim tytułem kryją podróżuje Grupa Nowolipie. Przy le- Ten projekt polegał na procesie. Pa- niejsze jest to, co się wydarzy z nimi się rzeźby z drewna i ekologicznych śniczówce spotykam Rafała Żwirka weł Althamer jest spadkobiercą twór- przez najbliższe miesiące. Może któ- materiałów – rezultat wspólnej rocz- – rzecznika całego przedsięwzięcia. czości Oskara Hansena, czyli pracy raś się przewróci, może zwierzęta ją nej pracy członków Grupy Nowolipie I choć nie jest rzeźbiarzem, to on wy- z formą otwartą i zamkniętą. Oskar zagospodarują, deszcz, śnieg, wiatr. (grupa osób chorych na stwardnienie konał kopię rzeźby, która zainicjo- Hansen był nauczycielem Grzegorza Rzadko masz możliwość zobaczenia rozsiane zajmująca się w ramach te- wała cały projekt. Pracuje z artystami Kowalskiego, który przekształcił tę tego w ten sposób.” rapii działalnością artystyczną) oraz wizualnymi, robi filmy, rzeźbi, ma- formę w przestrzeń wspólną i własną, Zna Wyżary, był tu kilka lat temu. studentów wydziału rzeźby warszaw- luje, organizuje różne przedsięwzię- on z kolei był nauczycielem Pawła. A Podczas Basowiszcza organizował skiej Akademii Sztuk Pięknych. Ini- cia. Dziś jest tu 47 osób i 5 psów. Paweł to wzbogacił o doświadczenie razem z Pawłem Althamerem kon- cjatorem oraz opiekunem i dobrym Przyznaje, że miejsce jest piękne, procesu. Każdy moment tego, co się gres rysowników i to właśnie wte- duchem całego przedsięwzięcia jest warunki wakacyjne, można by sie- dzieje jest tak samo istotny. Musie- dy Adam Ciuńczyk zabrał ich tu na Paweł Althamer (rzeźbiarz, perfor- dzieć, czytać książki, chodzić po le- liśmy rzeźby przenieść na własnych wycieczkę. Kiedy teraz pojawił się mer, twórca instalacji, filmów wideo, sie, łowić ryby, ale na to nie ma cza- plecach na miejsce docelowe. To też pomysł, żeby te rzeźby ustawić w opiekun grupy artystycznej „Nowoli- su, bo od czterech dni intensywnie jest część projektu. Ta wystawa jest lesie, przypomniały im się Wyżary. pie”). „Leśną galerię” można zwie- pracują. Kiedy pytam, czy wszystko trochę przewrotna, tak jak w przy- Trzeba było przejść całą drogę biuro-

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 12 Wydarzenia kratyczną, zgłosić się do Nadleśnic- pracownię drewna na ASP, czy nie dziewiczy las, gdzie samo wszystko takty z istotami, które unoszą się z twa Waliły. Tu Nadleśniczy okazał zgodziłby się nas gościć. się rzeźbi, gdzie pracują sami mi- większą łatwością niż ludzie. się bardzo miłym i otwartym na po- DS: Skąd się wziął pomysł? strzowie. Nasza praca jest godna ta- DS: A jak się pracuje z osobami mysł człowiekiem i zaoferował po- PA: W ognisku artystycznym, w kiego sąsiedztwa. Pomyślałem, że niepełnosprawnymi? moc. Przedsięwzięcie finansują sami. którym spotykamy się od lat, stoi ta- ruszymy na spotkanie do takiej świą- PA: Nie wiem, bo nigdy nie praco- Miejsce, w którym mieszkają, udo- ka drewniana postać i to ona mnie tyni, która teraz też będzie świątynią wałem z nimi (śmiech), moim zda- stępniło Nadleśnictwo, za transport i tak zaintrygowała - rzeźba pochylo- sztuki, oprócz tego, że jest świąty- niem wszyscy byli zawsze sprawni. jedzenie płacą sami. „Darek Żukow- nej kobiety zakrywającej twarz swo- nią życia, światła, ziemi, żywiołów, Moje zainteresowania i osób z Gru- ski – gródczanin, nasz wspaniały, cu- imi dłońmi. Wszyscy mówili na nią zwierząt, owadów. Że my chcemy py Nowolipie okazały się być raczej downy przyjaciel, któremu jesteśmy Smutna. Narodził się pomysł, żeby świętować razem z nimi. I wnosi- emanacją niezwykłych sprawności, bardzo wdzięczni, z którym Paweł ją pocieszyć i wymyśleć inne rzeź- my nasze rzeźbki, figurki jak wy- pracy w grupie, cieszenia się z tego, bardzo długo współpracuje, dał nam by, które stanęłyby obok. strój ich całkiem nobliwej katedry. co się robi. Pomyślałem, że porzu- w prezencie drewno, z którego po- Nasza przygoda rzeźbiarska po- Szybko zorientowaliśmy się, że dużo ciliśmy chyba już to wyobrażenie o wstały rzeźby” – mówi Rafał Żwirek. legała na tym, że Grupa Nowolipie zostało już zrobione przed naszym niepełnosprawności jakiś czas temu. W drodze do leśnego muzeum to- pomieszała się ze studentami. Za- przyjściem. Nie możemy się docze- DS: Długo zastanawialiście się warzyszy mi Natalia, która jest malar- proponowaliśmy studentom, żeby kać, jak ta nasza przygoda rzeźbiar- nad wyborem miejsca dla swoich ką, maluje na drewnie, dołączyła do wspólnie z nami wykonali te rzeźby. ska zostanie przyjęta przez wszyst- rzeźb? tego projektu w trakcie jego trwania: Przez długi czas nie wiedzieliśmy, kich przyjaciół – przez ludzi, brać PA: To było pasmo różnych po- „ Strasznie mi się spodobał. Wyjeż- jak je nazywać – pocieszyciele, są- leśniczą, naszych gospodarzy, któ- łączeń. Zanim zaczęliśmy rzeźbić, dżam czasem na kongresy rysowni- siedzi Smutnej? Potem się okazało, rzy pomogli nam to wszystko zma- przyjaźniłem się z Darkiem Żukow- ków, które Paweł organizuje. Nigdy że dla jednych ta Smutna jest Smut- terializować. I tych mniej widzial- skim, który podczas Festiwalu Baso- nie rzeźbiłam, a teraz rzuciłam się na, dla innych Zamyślona, Skupio- nych gości – przemykające owady, wiszcza kilka lat temu zaprosił mnie na dużą rzeźbę. Tu jest cudnie, ina- na, albo Czysta Rozpacz – bardzo myszki, zaskrońce, żubry… Być mo- do swojego przyjaciela Adama Ciuń- czej czas płynie. Wydaje się, że je- osobiste, głębokie przeżycie. I tak że swój wernisaż zrobią też żubry, czyka. Adam z kolei zaproponował steśmy tu 2 tygodnie, a tak napraw- wyprawę na Wyżary. Pamiętałem dę zaledwie od 4 dni. Duża część z ten spacer po Wyżarach i to mi zo- nas mieszka na Pradze w Warszawie, stało w pamięci. I teraz jak tu przyje- więc tu jest zupełnie inaczej. Każdy chaliśmy, zastanawialiśmy się, które z nas podszedł do tego projektu in- miejsce dla rzeźb wybrać. Gdy zo- dywidualnie.” Rozmawiamy, mijamy baczyliśmy to na końcu kładki, nie studentki, ludzi na wózkach, psy. Już mieliśmy wątpliwości. widać z daleka rzeźby. Kończy się DS: Może powiem tak przewrot- kładka i wchodzimy do lasu – galerii. nie: gdyby te rzeźby stały bliżej Paweł Althamer w niezwykłym drogi, zobaczyłoby je więcej osób. skafandrze jeszcze się krząta, przy- PA: Chyba nie chodzi o ilość gląda… I choć niewiele czasu zosta- osób, ale o jakość doświadczenia. ło do wernisażu, bez problemu zga- Dlatego postanowiliśmy, że skoro dza się na rozmowę, która momenta- Paweł Althamer na kładce nawet na wózku ludzie mogą tu do- mi przypomina metafizyczny traktat. Sulżyk Dorota Fot. trzeć, bo już sprawdziliśmy, to i do- DS: Za pół godziny finał (ale cią- jak w życiu często balansujemy po- jelenie, bobry. trą Ci, którzy zechcą to zobaczyć. gle jeszcze słychać stukanie młot- między skrajną radością a rozpaczą, DS: Przyjedziecie tu za rok? Ale, co wszyscy już przyznali, idąc ków). Udało się to, co zaplanowa- tak pomyśleliśmy, że damy temu wy- PA: Będziemy to miejsce od- tu na wystawę, mijamy przepiękne liście? raz w rzeźbiarskiej impresji. Na za- wiedzać, zapraszać wszystkich na- miejsca. Zauważyłem, że droga mi Paweł Althamer: Nawet lepiej sadzie losowania utworzyliśmy ze- szych znajomych, którzy interesują się czasem wydłuża, bo zatrzymuję niż zostało zaplanowane. Przez ca- społy partnerskie – jedna osoba z się sztuką, ale i kochają las, drzewa. się i obserwuję jakieś owady czy ro- ły czas nam się wszystko udaje i to Grupy Nowolipie, druga z ASP. Po- W hołdzie temu miejscu nazwaliśmy śliny. Zanim dotrę na wystawę, do- nas bardzo raduje. Jesteśmy z Gru- tem jeszcze pojawili się ochotnicy, wystawę „Życie Drzew”. Bo gdyby świadczam podróżowania. To na- pą Nowolipie takimi szczęściarzami, nasi przyjaciele, artyści, sąsiedzi. I nie drzewa, nie przywieźlibyśmy na- sze miejsce to taka stacja dla wę- grupą udaczników. W co się nie ze- grupa się rozrosła. Pomagaliśmy so- szych rzeźb tutaj. Darek Żukowski drowców. chcą bawić, to im się ta zabawa uda- bie wzajemnie. Rzeźby powstawały podarował nam kilka ton lipy, aka- Teraz na poziomie widza raduje je. Oczywiście są momenty zwątpie- przez rok. Ja się czułem się w roli ta- cji, ogromne kłody drewna. mnie obecność tych obiektów, po- nia, ale od czasu, kiedy zaczęliśmy kiego profesora, co nie było mi do DS: Ile rzeźb będzie można oglą- ciąga mnie, żeby tu pobyć, nie tylko nosić się z zamiarem, że zrobimy ta- końca w smak, ale przemianowałem dać na tej niezwykłej wystawie? przyjrzeć się rzeźbom, ale poczuć, ką pełnometrażową, wieloformato- siebie w organizatora, wymyślacza. PA: Jeszcze nie policzyłem, po- jak wszyscy tańczą z nimi. Proszę wą, szerokowymiarową pracę, która Zaproponowałem – skoro ta akcja nieważ ciągle coś powstaje. Za pół zobaczyć, jak te liście wibrują na będzie efektem wspólnego działa- nie jest typowa – żebyśmy znaleź- godziny wernisaż, może to dobra wietrze, mam wrażenie, że las do- nia z artystami profesjonalnymi, w li takiego partnera, który dźwignął- okazja, żeby zacząć liczyć. Ta rzeź- brze z nami się czuje i że wiatr lubi końcu nadarzyła się okazja jej zre- by skalę tego wspaniałego wydarze- ba, przy której stoimy to szaleńcze tu wpadać. Zimą, jak zasypie śnieg, alizowania – dostałem propozycję nia. I nie ukrywam, że pomyślałem o przedsięwzięcie włoskiej artystki z katedry będziemy mieli galerię objęcia pracowni gościnnej. To był Lasach Państwowych. Pomyślałem Veridiany i Remigiusza, trochę po- sztuki współczesnej. dla mnie wyraźny znak, że to teraz. o takich przeżyciach jak spacer po magali przy niej inni. Remigiusza fa- Poprosiłem Marka, który prowadzi Białowieskim Parku Narodowym – scynuje latanie, unoszenie się, kon- Dorota Sulżyk▲

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 WYSTAWA „ŻYCIE DRZEW” NA WYŻARACH FOT. DOROTA SULŻYK 13 FOT. DOROTA SULŻYK

Wieści z GCK Fot. Bogusława Karczewska Bogusława Fot. Karczewska Bogusława Fot. W sobotę 15.07.2017 r. zespoły działające przy GCK w składzie: „Rozśpiewany Gródek”, „Jesienny Liść”, „Chutar” oraz „Vena” w ramach współpracy z Wołkowsykiem uczestniczyły w jednym z większych festiwali na Białorusi o nazwie „Siabrouski Fest” w Wołkowysku. (at) Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 14

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 fot. Dorota Sulżyk i Sylwester Jarocki 15

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 16

Gryfik Cup 2017 – kolejny sukces sportowy!

24 czerwca zmierzyliśmy się z naszym największym przedsięwzięciem. Gryfik Cup, bo o tym turnieju mowa, rozegrany został już po raz czwarty. Przy ogromnym nakładzie pracy, nieprzespanych nocach i wielu problemach po drodze, udało się wszystko pospinać w całość i rozegrać ten ogromny turniej. Przyjechało 26 drużyn z różnych miejscowości, w ostatniej chwili dołączył do nas Belkrad Grodno. Gościliśmy też ekipy z Łomży, Ełku, Białegostoku, Krynek, Brańska, Hajnówki, Dobrzyniewa, Juchnowca, Perlejewa, Wasilkowa, Bielska Podlaskiego i innych miejscowości. Mecze początkowo rozgry- wane były przy brzydkiej pogodzie, ale po dwóch godzinach rozpogodziło się i warunki stały się idealne zarówno do rywalizacji, jak i do brania udziału w darmowych atrakcjach zapewnionych przez nas (eurobungee, zamki i tory przeszkód).W międzyczasie też swoją obecnością rozśmieszała i zabawiała nas PSZCZÓŁKA JAGIELLONII. Paweł Skóra, Mistrz Świata we freestyle football wykonał ciekawe pokazy - zresztą jak co roku. Współpracujemy z nim od 2. edycji turnieju i na pewno będziemy nadal w kontakcie. Przyjechał do Gródka aż z Wrocławia, jest niesamowicie zdolny i skromny. Być może już nie- długo odwiedzi znowu naszą miejscowość, ale o tym niebawem. Wójt Gminy Gródek Wiesław Kulesza wraz z Dyrektor Anną Grycuk oraz Przewodniczącym Rady Gminy Wieczysławem Gościkiem byli obecni przez niemal cały dzień. Podczas otwarcia imprezy zaszczycił nas Sławomir Kopczewski - Prezes Podlaskiego Związku Piłki Nożnej. Zamierzamy w przyszłym roku wystąpić o patronat i wsparcie Polskiego Związku Piłki Nożnej, gdyż spełniamy wszystkie warunki - byłoby to niesamowitym prestiżem dla Gródka. Muszę z tego miejsca wymienić wszystkich, którzy przyczynili się do istnienia i funkcjonowania tej imprezy i dla których jesteśmy bardzo, bardzo wdzięczni: Wójt Gminy Gródek Wiesław Kulesza, Sekretarz Lilia Waraksa, Dyrektor Zespołu Szkół Anna Grycuk, Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Al- koholowych, Wieczysław Gościk, Marcin Lewkowicz, Firma Soccer Agnieszka Zalewska, Marcin Józwowicz, Jarek Dżega, Pallap, Piotr Szutkiewicz, Apte- ka Omega, Mosir Michałowo (pożyczenie bramek), Rodzice Gryfików, przede wszystkim Ewa i Marek Sawko, Alina i Mirek Nos, Andrzej Puchalski, Adam i Marta Grycuk, Darek i Asia Szeląg, Beata i Marek Bućko, Jan Roszczenko, Ania i Adam Deryng, Aniela Wysocka, Gosia Czapnik, Gosia Grochowska. Dziękujemy również Księdzu Stanisławowi Kochanowskiemu za miłą obecność. Wyniki i cała fotorelacja na naszym facebooku USS GRYFIK GRÓDEK. Do zobaczenia za rok! Magda Łotysz

Piękne tereny, wyśmienite warunki do trenowania, a także do rekre- Gryfiki w Supraślu acji – to wszystko znaleźliśmy w Supraślu podczas obozu sportowego, który odbył się w dniach 8-16 lipca. Zakwaterowaliśmy się w ośrod- ku BUKOWISKO, który swoim położeniem i wyposażeniem idealnie pasował do wykonywania założonych celów. I tak, przez niemal 9 dni trenowaliśmy pilnie, głównie skupiając się na taktyce (Janek) i moto- ryce (Magda).W przerwie między treningami dzieci miały możliwość skorzystania z bezpłatnych atrakcji: wioski indiańskiej, kajaków, rowe- rów wodnych, basenu, kolejki po Supraślu, lodów, rowerów miejskich. Odwiedziliśmy również w biurze LGD Panią Sekretarz Lilię Waraksę, dzięki której koszty obozu znacznie się obniżyły, co pozwoliło m.in. na skorzystanie z darmowych atrakcji. Serdecznie Pani dziękujemy. Z tego miejsca również dziękuję Pani Dyrektor Zespołu Szkół w Gródku An- nie Grycuk za wsparcie oraz Adamowi Grycukowi za pomoc w spra- wowaniu opieki nad dziećmi. Dzieci brały też udział w spotkaniu z policjantem w ramach profilak- tycznego programu pod nazwą „Bezpieczne sportowe wakacje”. Wiadomości Gródeckie – Haradockija MagdaNawiny Łotysz SIERPIEŃ 2017 Wieści szkolne 17

Grodno jedno z najpiękniejszych miast na Biało- przypominającą zwężającą się ku górze koronę, bazylikę katedralną rusi św. Franciszka Ksawerego oraz pięknie odnowioną starówkę, po któ- Zachęceni wspaniałym wyjazdem do Druskiennik postanowili- rej wiją się brukowane wąskie ulice. Głównym deptakiem i sercem śmy zorganizować wycieczkę do Grodna. Odbyła się ona 21 czerw- miasta jest ulica Sowietskaja, po której spacerowaliśmy. ca. Uczestniczyli w niej uczniowie Zespołu Szkół w Gródku, rodzice Wiele egzotycznych gatunków zwierząt poznaliśmy w trakcie zwie- oraz nauczyciele p. Alina Gościk, p. Monika Jaroszuk (główne orga- dzania ZOO. Nie jest to duży obiekt, ale dzięki bardzo logicznemu nizatorki wyjazdu), ks. Sławomir Jakimiuk, p. Tamara Bielkiewicz, rozmieszczeniu zwierząt, mogliśmy je wszystkie zobaczyć z bliska, p. Elżbieta Romańczuk. niemalże dotknąć. Zwiedzanie tego pięknego miasta rozpoczęliśmy od poznania histo- Wyjazd potwierdził, że Grodno jest jednym z najpiękniejszych miast rii i architektury Starego i Nowego Zamku - miejsca ostatniego Sejmu na Białorusi. Łączy ono ze sobą historię z nowoczesnością. Widać to I Rzeczypospolitej i sformalizowania II rozbioru Polski. Oba zabytki chociażby w architekturze. Historia miasta liczy około 900 lat, w trak- położone są na wzgórzu i dominują nad całym miastem. Z ich tarasów cie których znajdowało się ono pod różnorakimi wpływami. Jest to miasto ciekawe i kosmopolityczne. W trakcie zwiedzania wielokrot- nie spotkaliśmy się z życzliwością jego mieszkańców. Alina Gościk, Monika Jaroszuk Podsumowanie VII edycji kampanii społecznej „Pola Nadziei” W Wojewódzkim Ośrodku Animacji Kultury w Białymstoku odby- ło się podsumowanie VII edycji kampanii społecznej „Pola Nadziei”. W szkole podstawowej aktywnie działa Szkolny Klub Młodszego Wolontariatu. Młodzi wolontariusze wraz z opiekunami p. Aliną Go- ścik i p. Moniką Jaroszuk przy dużym wsparciu rodziców w ramach tej kampanii przeprowadzili na terenie szkoły akcje charytatywne m.in. „Serduszkową zgadywankę” jak również zbiórkę publiczną „Żonkilo- Fot. Sylwia Gościk Sylwia Fot. wa kwesta” na podstawie zezwolenia wydanego przez Ministerstwo. rozciąga się wspaniały widok na dolinę Niemna, miasto i okoliczne Pieniądze zebrane podczas całej tegorocznej kampanii zostały prze- lasy. W muzeum na Starym Zamku poznaliśmy historię ludzkości od kazane Fundacji „Pomóż Im”, która prowadzi Domowe Hospicjum zarania dziejów. Podziwialiśmy przedmioty codziennego użytku ple- dla Dzieci i od początku koordynuje przebieg tej ogólnopolskiej akcji mion Słowian i Bałtów. Duże wrażenie robiły makiety m.in. scena po- w regionie. Zebrana kwota przeznaczona zostanie nie tylko na rzecz lowania na mamuta. W innych salach pokazane zostały przedmioty z Domowego Hospicjum dla Dzieci, ale także na wielki projekt Funda- XV-XVIII w., eksponaty związane z nauką i oświeceniem. Dość dużo cji, czyli budowę domu opieki wyręczającej „Arka” połączonego z uwagi poświęcono w muzeum tematyce powstania styczniowego w hospicjum. Wspólnie z wolontariuszami i ich rodzicami zebraliśmy 1863 r. na Białorusi, kiedy to uczestnicy powstania dzielnie walczyli 2170,41 zł. Oczywiście odniesiony przez nas sukces nie byłby moż- o wolność. W ostatniej sali na parterze zostały zebrane i przedstawio- liwy bez wspaniałych darczyńców oraz księży Mikołaja Ostapczuka, ne eksponaty związane z życiem białoruskiej wsi na początku XX. Stanisława Kochanowskiego, Sławomira Jakimiuka oraz Eugeniusza W kolejnych salach znajdowały się przedmioty związane z okupacją. Michalczuka. Z Grodnem związane było życie Elizy Orzeszkowej. O twórczości, WSZYSTKIM SERDECZNIE DZIĘKUJEMY! życiu i działalności charytatywnej tej znanej wszystkim polskiej pisar- Alina Gościk, Monika Jaroszuk ki opowiedziała przewodnik muzeum znajdującego się w Domu Eli- zy Orzeszkowej. W swojej obecnej formie jest on wierną kopią tego Działania Koła Filmowego domu, w którym popularna pisarka mieszkała przez ostatnie lata swo- Innowacja pedagogiczna pt. „Koło Filmowe: Gródek mój dom, moja jego życia. Zbudowano go w 60-70-tych latach XIX w. We wnętrzu historia – ocalić od zapomnienia” skierowana do klas 4-6 była reali- budynku jest nie tylko ekspozycja poświęcona pisarce, ale również zowana w roku szkolnym 2016/2017. Brało w niej udział 7 uczniów z biblioteka, w której mieszkańcy Grodna mogą wypożyczyć książki Elizy Orzeszkowej. Zwiedziliśmy też jedną z najstarszych zachowanych prawosławnych świątyń w Europie północnej - Cerkiew Świętych Borysa i Gleba. To jedyny zachowany zabytek architektury staroruskiej sprzed najazdu mongolskiego na zachodniej Białorusi. Została ona zbudowana na Ko- łoży przy ujściu Horodniczanki do Niemna przez księcia Wsiewołoda Dawidowicza. W trakcie zwiedzania wielofunkcyjnego stadionu sportowego „Ne- man” mogliśmy uczestniczyć w młodzieżowych zawodach lekkoatle- tycznych. Wszyscy żałowaliśmy, że mogliśmy kibicować tylko przez chwilę. Otwarty w 1963 roku stadion zrobił na nas spore wrażenie, gdyż trybuny tego obiektu mogą pomieścić do 8800 widzów. Zwiedziliśmy również lodowisko sportowe, na którym trenuje klub hokejowy HK Grupa z sołtysem Bielewicz Henrykiem Gorodowienko Nioman Grodno występujący w rozgrywkach ekstraligi białoruskiej. Wirkowska Małgorzata Fot. Ze względu na ograniczony czas wiele architektonicznych pereł te- klasy 6. W jej ramach powstały artykuły i 3 filmy. Uczniowie z Koła go miasta mogliśmy podziwiać tylko z zewnątrz m.in. Teatr Drama- Filmowego uczestniczyli również w wycieczce do TV Białystok. Au- tyczny, ciekawy głównie ze względu na swoją nietypową konstrukcję,

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 Hobby, kolekcjonowanie, zbieractwo

18 Wieści szkolne torkami i opiekunkami projektu były panie Małgorzata Wirkowska i rozjeżdżać po całym kraju. Z mojego rodzeństwa to żyje tylko siostra, Emilia Artemiuk. Poniższy wywiad powstał w ramach jego działania. bo dwóch braci już nie żyje. Oliwia Nowik Zabrali nas bez zgody O swojej wywózce na Syberię w czasie wysiedlenia opowiada Mie- Wolontariat Europejski w Gródku. To już trzy lata czysław Bilkiewicz w rozmowie z wnuczką Oliwią Nowik. Właśnie się skończyła 3. edycja realizacji projektu Wolontariatu Eu- Czy mógłbyś opowiedzieć jak wyglądał twój wywóz na Syberię? ropejskiego w Zespole Szkół w Gródku. Żołnierze przyszli w nocy. Byliśmy zaspani, nie wiedzieliśmy, co Przez ostatnie trzy lata Gródek gościł wolontariuszki z różnych kra- się dzieje. Okrążyli nas i powiedzieli: - Macie dwadzieścia pięć minut, jów europejskich – były Ina , Veronika, Anastazja z Białorusi, z kra- by się znaleźć na samochodzie.Miałem wrażenie, że nasi byli lepsi, bo jów zachodnich natomiast Clemence z Francji oraz Andrea i Silvia z Hiszpanii. Wolontariuszki na co dzień wspierały nauczycieli i uczniów w zaję- ciach edukacyjnych, prowadziły własne zajęcia, zachęcały młodzież do mówienia po angielsku i białorusku oraz aktywnie uczestniczyły w życiu społeczności lokalnej. Projekty Wolontariatu Europejskiego w ZS w Gródku są dofinanso- wane przez Komisję Europejską w ramach programu Erasmus+ oraz realizowane we współpracy ze Stowarzyszeniem Międzynarodowej i Międzykulturowej Wymiany ANAWOJ z Michałowa. To właśnie sto- warzyszenia ANAWOJ pełni rolę organizacji koordynującej projekty dla placówek oświatowych i instytucji w naszym regionie, zajmuje się z pisaniem wniosków, uzyskaniem dofinansowania, rekrutacją wo- Fot. Małgorzata Wirkowska Małgorzata Fot. lontariuszy, wsparciem merytorycznym dla nich oraz osób współpra- pozwolili wziąć nam jedzenie. Sąsiadka nie mogła wziąć nawet kromki cujących poprzez szkolenia, warsztaty, doradztwo oraz zapewnienie chleba. Nic nie wzięła. Zdarzyli się także Polacy, którzy postępowali właściwej jakość projektu. tak jak oni. To było przykre. Natomiast Zespół Szkół w Gródku pełni rolę organizacji goszczącej, Jak wyglądała Twoja podróż? co oznacza, że zajmuje się wolontariuszami na co dzień, organizuje im Moja podróż trwała miesiąc. Chcieli dowieźć nas żywych, więc da- pracę i działania w szkole oraz wspiera ich proces uczenia się i rozwo- wali nam po kromce chleba i litr wody. W wagonie było bardzo ciasno. ju. Kilkoro nauczycieli oprócz swoich obowiązków w nauczaniu, an- Zatrzymywaliśmy się na przystanki w polu. Kiedy wychodziliśmy, by gażuje się dodatkowo w pracę w ramach projektu jako koordynatorzy rozprostować nogi, byliśmy okrążani przez żołnierzy. Nie chcieli, by działań wolontariuszy, jako mentorzy wolontariuszy (czyli wspierają ktoś z nas uciekł. Nie pozwolili nam się oddalać. Musieliśmy stać ich w czasie wolnym od zajęć, pomagają poznać miejscowość oraz w jednym miejscu. Gdy zajechaliśmy na końcowy przystanek część społeczność lokalną) oraz uczą ich języka polskiego, aby wolonta- osób została wyładowana. riuszki mogły porozumiewać się nowym dla nich językiem w ciągu Ty byłeś w tej połowie? dziewięciu miesięcy pobytu w Polsce. Tak. Czekałem gdzie trafimy dalej. Zawieźli nas do jakiejś miejsco- wości. Stało tam kilka baraków. Nie mieliśmy gdzie mieszkać, więc mieszkaliśmy po kilka rodzin w jednym pomieszczeniu. Po pewnym- czasie przyjechała jakaś firma i zaczęła budować nam domy. Z czego żyliście, co tam jedliście? Każda rodzina dostawała na jakiś czas po wiaderku ziemniaków. Było ich bardzo mało. Starczało na ugotowanie dwa razy zupy. Środ- ki dawaliśmy do zupy, a skórki sadziliśmy w ziemi, by mieć co jeść później. Czy tam też was pilnowali? Oczywiście. Codziennie były apele i trzeba było się meldować. Nawet odbiór ziemniaków trzeba było meldować. Po jakimś czasie meldowaliśmy się co miesiąc, później co trzy, aż pod koniec naszego pobytu zostało to zlikwidowane. Pamiętam, że obawiali się naszego Gródku w Szkół Zespół Fot. powstania. A co Anastazja i Sylvia proponowały uczniom, nauczycielom i spo- Czym się tam zajmowałeś? Jak wyglądała Twoja praca? łeczności lokalnej w tym roku szkolnym? Rozrzedzałem las siekierą. Pracowaliśmy przez dzień i noc. Na Wolontariuszki wspomagały proces dydaktyczny na lekcjach języka Wielkanoc poszliśmy do majstra i powiedzieliśmy, że u nas są świę- angielskiego, białoruskiego, rosyjskiego. W klasach młodszych przygo- ta i my do roboty nie idziemy. Żaden Polak w ten dzień do pracy nie towywały propozycje ćwiczeń na 5-10 min w formie rozgrzewki języ- poszedł. Ja przez mrozy miałem dwa razy zamarzniętą twarz i dwa kowej, a czasami powtórzenia poprzedniej lub podsumowanie obecnej razy palce u rąk. Za drugim razem palce mi się nie odmroziły i do tej lekcji. Wszystkie ćwiczenia zawierały elementy zabawy oraz ruchu i pory mam z nimi problem. były dla dzieci bardzo atrakcyjne. Czasami wolontariuszki przynosiły Ile miałeś lat, gdy Ciebie wywieźli? Wyjechałeś sam czy z ro- jakiś rekwizyt bądź zdjęcia. W klasie III uczniowie omawiali różnice dziną? między polską a brytyjską szkołą. Sylvia opowiedziała, czym się różni Miałem czternaście lat i wywieźli mnie z rodziną. szkoła w Gródku od tej, do której ona chodziła, przyniosła swoje zdję- Wszyscy wróciliście do domu? cie w szkolnym mundurku i pokazała fotografie szkoły. Kiedy ucznio- Tak, nikt tam nie zginął. Jak byliśmy w Polsce to zaczęliśmy się wie poznawali nowy rodzaj pytania, np. Czy lubisz ...? Czy umiesz ...?

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 Wieści szkolne 19 itp. po ćwiczeniach z podręcznika i oswojeniu się z nową konstrukcją Nie mniej ważny był też aspekt motywacyjny. Uczniowie zrozumieli, zadawali to pytanie wolontariuszce i słuchali jej odpowiedzi. Lekcje jakie znaczenie ma język angielski w komunikacji z osobami z innych stały się też wydajniejsze, jeśli idzie o rozwijanie umiejętności mó- krajów. Żadna wolontariuszka, która do nas przyjechała nie pochodziła z wienia, bo ćwiczących w parach czy grupach monitorowały dwie, a Wielkiej Brytanii czy Irlandii, gdzie angielski jest językiem urzędowym, czasem trzy osoby. a jednak był to język, w którym uczniowie mogli się z nimi porozumieć. Poza tym wolontariuszki prowadziły kawiarenkę językową, w której Wolontariuszki nie tylko działały w szkole. Brały udział w licznych przy herbatce i ciasteczkach spotykały się z uczniami i rozmawiały po wydarzeniach środowiskowych oraz pomagały przy organizacji im- angielsku, hiszpańsku czy białorusku. Prowadziły warsztaty, zajęcia roz- prez lokalnych, w spotkaniach i uroczystościach organizowanych przez wijające zainteresowania, przygotowały coś na kształt foto budki i zaba- Gminne Centrum Kultury, prowadziły gry i zabawy podczas pikniku wy prezentowane w czasie kręcenia filmu o wolontariacie europejskim. ekologicznego przy GCK. Uczestniczyły i organizowały działania w Wolontariuszki angażowały się w zapewnienie uczniom bezpieczeń- przedsięwzięciach proponowanych przez Nadleśnictwo Waliły – Dzień stwa podczas przerw, proponując gry i zabawy uczniom klas młodszych, Dziecka na Wyżarach. Współpracowały z Grupą Gospodyń Gródeckich, uczestnicząc w rajdach, wycieczkach i wyjazdach na basen. Były po- stowarzyszeniem Aktywny Senior, gazetą lokalną. Prowadziły zajęcia ję- mocne przy przygotowaniu imprez szkolnych, wyjazdów klasowych, zykowe i kulturowe w przedszkolu. Dzięki temu cała społeczność gminy przy opiece nad dziećmi w świetlicy szkolnej. Wspólnie z innymi wo- może poczuć trochę klimatu międzykulturowego, ma okazję przełamać lontariuszami organizowały większe wydarzenia jak np. Dzień Biało- bariery językowe i pokazać otwartość wobec innym. ruski (Nastia), grę miejską dotyczącą Hiszpanii na Pikniku Rodzinnym Skuteczna realizacja projektów w ostatnich 3 latach w Zespole Szkół (Silvia) oraz przedstawienie teatralne i zabawy podczas ferii zimowych. w Gródku wpłynęła na sprawną ewaluację dotychczasowych działań i Podsumowując 3 lata działania wolontariuszy w gródeckiej szkole, pozwoliła otrzymać akredytację na lata 2017 - 2020. A więc nadal ko- można mówić o różnych efektach ich pracy. Dzięki im uczniowie zdo- rzystamy z programu Erasmus + i dzięki współpracy z Anawojem bę- byli nowe umiejętności, rozwijali swoje zainteresowania. Poznali za- dziemy mogli gościć w Gródku osoby z różnych krajów Europy. interesowania wolontariuszek, poszerzyli swoją wiedzę na temat Bia- Zapraszamy wszystkich mieszkańców Gródka do wspólnego działa- łorusi, Francji, Hiszpanii, kultury, położenia w Europie, największych nia i pomocy przy integracji nowych wolontariuszy. miast, organizacji szkolnictwa. Elżbieta Greś Doskonalili umiejętność poprawnej wymowy w języku angielskim, Podziękowanie białoruskim i rosyjskim oraz poznawali języki hiszpański i francuski, Zarząd oraz Członkowie Stowarzyszenia Dzieci i Młodzieży korzystając z pomocy wolontariuszek w czasie lekcji i spotkań w ka- Niepełnosprawnej w Gródku, pragną podziękować za zaanga- wiarence językowej. żowanie i reprezentację naszego Stowarzyszenia w Projekcie Uczniowie razem z wolontariuszkami współorganizowali uroczystości Młodzież i Filantropia organizowanym w Publicznym Gimnazjum szkolne, przygotowali działania do filmu nt. wolontariatu europejskie- w Gródku uczniom I klas gimnazjum: Wojciechowi Gryko, Woj- go, poznawali zwyczaje i tradycje krajów organizując i biorąc udział w ciechowi Popławskiemu, Damianowi Aksiucikowi, Michałowi An- zabawach podczas Wieczorów Białoruskich, Wieczoru Hiszpańskiego, drejczukowi, Piotrowi Mielesza, Aleksandrowi Bura oraz Beacie Francuskiego, Dnia Białoruskiego i Gry miejskiej nt. Hiszpanii. Antończyk. Wygrana w wysokości 1000 zł zostanie wykorzysta- Rodzice mieli okazję poznać zainteresowania i pasje wolontariuszek na w ramach działalności Stowarzyszenia (wsparcie finansowe oraz uczestniczyć w organizowanych przez trzy lata spotkaniach pod- Podopiecznych). sumowujących ich pracę w Zespole Szkół w Gródku. Justyna Grygoruk

„WG-HN” objęły patronatem medialnym projekt „Między poko- kami i projektantami: Kają Nosal i Anną Wręgą (www.ontostudio. leniami: etnografia i dziedzictwo”. pl), Aleną Trafimavą (www.alenatrafimava.com), Kamilem Korol- czukiem (www.behance.net/korolczuk) oraz Interdyscyplinarnym Jak dawniej godzono opiekę nad dziećmi z innymi obowiązkami? Zespołem Badań nad Dzieciństwem UW (childhoods.uw.edu.pl). Jak rodzice i dzieci wspólnie spędzali czas? Jak radzono sobie z ty- Zebrane opowieści i fotografie będą stanowiły podstawę do stwo- powymi dziecięcymi problemami? Jakie sprzęty i przedmioty to- rzenia wystawy, filmu, serii pocztówek oraz zabawki. Efekty pracy warzyszyły dzieciństwu? I w końcu: co interesującego w doświad- będzie można zobaczyć w listopadzie w Michałowie, gdzie odbę- czeniach starszych pokoleń mogą znaleźć dla siebie współcześni dzie się finał projektu z wernisażem, projekcją i prezentacjami. W rodzice? Te i inne wątki związane z opieką nad dziećmi dawniej późniejszym terminie wystawę będzie można oglądać w Gródku i i dziś będą tematem projektu „Między pokoleniami: etnografia i innych miejscowościach. dziedzictwo”. W lipcu i sierpniu zespół Stowarzyszenia „Pracownia Wszystkich mieszkańców gmin Michałowo i Gródek, którzy chcie- Etnograficzna” odwiedzi wybrane miejscowości położone w gmi- liby podzielić się swoją historią na temat opieki nad dziećmi daw- nach Gródek i Michałowo. Etnografowie poproszą reprezentantów niej, Stowarzyszenie zachęca do kontaktu pod numerem telefonu starszego pokolenia o podzielenie się swoimi doświadczeniami i 6027185 lub adresem e-mail [email protected]. wspomnieniami związanymi z rodzicielstwem, a w szczególności tym, jak dawniej wyglądała opieka nad małymi dziećmi. Spotkania z mieszkańcami gmin stanowią część projektu „Między pokolenia- mi: etnografia i dziedzictwo” realizowanego przezStowarzyszenie, a współfinansowanego ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu Kultura – Interwencje 2017. Zebrane historie i fotografie będą stanowiły podstawę do stworzenia wystawy, filmu, serii pocztówek oraz zabawki. Materiały zostaną przygotowane w partnerstwie z Pracownią Filmu, Dźwięku i Foto- grafii w Michałowie (http://pracownia.michalowo.eu/) i z projektant-

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 Fot. Sylwester Jarocki Sylwester Fot. 20 Historia Okruchy historii Ziemi Gródeckiej (23) Przynależność administracyjna Gminy Gródek po 1939 r,

wików) istniejąca w ZSRR w latach wynosił w 1946 r. 3187 km², zaś je- .1956r., c – gromada funkcjonowała w 1925-1952] zatwierdziło na całym ob- go zaludnienie 137420 mieszkańców. dniu 1.VII.1960r., d – gromada funk- szarze ziem polskich włączonych do Po wojnie organem uchwałodaw- cjonowała w dniu 1.I.1965r.” ZSRR kolejny podział terytorialny. W czym samorządu terytorialnego szcze- Według stanu na 31 grudnia 1955 r. obwodzie białostockim w miejsce 9 bla gminnego była gminna rada naro- powiat białostocki liczył 74822 miesz- powiatów utworzono 24 rejony, m.in. dowa funkcjonująca w oparciu o zasa- kańców. Przeciętna gęstość powiatu białostocki, w którym znalazła się gró- dy określone ustawą Krajowej Rady wynosiła 36 osób na 1 km². 25 sierp- decka gmina. Dodatkowo powołano Narodowej z 11 września 1944 r. o nia 1972 r. Prezydium Powiatowej Ra- trzy rejony grodzkie: Białystok, Grod- organizacji i zakresie działania rad dy Narodowej, działając na podsta- no, Łomżę – podległe bezpośrednio narodowych. W jej skład wchodziło wie artykułu 55 ust. 2 ustawy z dnia władzom obwodowym. Nowy podział od 12 do 30 radnych, a posiedzenia 25 stycznia 1958 r. o radach narodo- administracyjny dostosowywał oku- w myśl ustawy powinny się odbywać wych, uchwaliło terminarz zadań Pre- powane obszary do wzorów sowiec- nie rzadziej niż raz na miesiąc. Gmin- zydium Powiatowej Rady Narodowej kich i umożliwiał skuteczniejszą kon- na Rada Narodowa w Gródku, tak jak i dotyczący prac nad podziałem admi- trolę i sprawniejsze administrowanie inne rady, posiadała Prezydium, a tak- nistracyjnym wsi powiatu białostoc- Gmina Gródek na tle woj. zajętymi ziemiami. że stałe komisje problemowe oraz ko- kiego, który zachował swą siedzibę podlaskiego 22 czerwca 1941 r. Niemcy ude- misje społeczne. Organem wykonaw- w Białymstoku. Nastąpiła likwidacja rzyły na ZSRR i w błyskawicznym czym GRN był Zarząd Gminny. Usta- gromad, powstały gminy. W skład po- 1 września 1939 r. wojska niemiec- tempie wojska niemieckie zajęły Bia- wa z 20 marca 1950 r. o jednolitych wiatu białostockiego weszły miasta- kie bez wypowiedzenia wojny prze- łostocczyznę. Do końca lipca funk- organach władzy ludowej wprowa- -gminy: Choroszcz, Czarna Białostoc- kroczyły granice Rzeczypospolitej, cje okupacyjne sprawował tu Wehr- dziła niewielkie zmiany w strukturze ka, Supraśl, Wasilków, Zabłudów oraz rozpoczynając II wojnę światową. macht i działające przy nim grupy do wewnętrznej GRN. Komisje proble- gminy: Dobrzyniewo – 8323 miesz- Osamotnione w walce Wojsko Pol- zadań specjalnych. 1 sierpnia przejął mowe GRN dalej funkcjonowały na kańców, Gródek z 8535 mieszkań- skie nie mogło skutecznie przeciw- je Zarząd Cywilny. Dekretem Hitlera z tych samych zasadach, zlikwidowany cami, Juchnowiec – 6453 mieszkań- stawić się agresji Niemiec i sowiec- dnia 22 lipca 1941 r. utworzony został został Zarząd Gminny, którego funk- ców, Michałowo – 7492 mieszkańców, kiej inwazji dokonanej 17 września. specjalny okręg białostocki – Bezirk cję przejęło Prezydium GRN, będące Szymki – 4842 mieszkańców, Tyko- W wyniku podpisanych wcześniej po- Białystok. W jego skład weszły ob- organem wykonawczym. Przewod- cin – 7061 mieszkańców, Zaścianki – rozumień między ZSRR a Niemcami szary byłego obwodu białostockiego niczący Prezydium był jednocześnie 9170 mieszkańców. Białostocczyzna znalazła się pod oku- (bez powiatu suwalskiego) oraz kilka przewodniczącym GRN. W 1975 roku nastąpił znowu inny pacją sowiecką. Nowe władze utwo- rejonów z obwodu brzeskiego i ba- Do 1953 roku na terenie powiatu podział administracyjny kraju. Usta- rzyły na tych terenach tzw. Zapadnuju ranowickiego. Obejmował on 31426 białostockiego było 15 gmin wiej- wą z 28 maja 1975 roku zniesiono po- Białoruś, którą przyłączono do ZSRR. km² i zamieszkany był przez 1400 skich i 8 miast. Nastąpiły zmiany w wiaty, wprowadzając dwustopniowy Unifikacja północno-wschodnich tys. mieszkańców. Okręg dzielił się podziale terytorialnym, a gmina Gró- podział administracyjny kraju na jed- ziem II Rzeczypospolitej objęła dosto- na osiem jednostek – siedem kreisko- dek po tych zmianach znalazła się w nostki stopnia podstawowego (gminy, sowanie struktury administracyjnej do misariatów (powiatów) i jeden stad- granicach nowego powiatu białostoc- miasta, dzielnice miast) i stopnia wo- wymogów państwa sowieckiego. W komisariat (powiat miejski). Niższe kiego. 25 września 1954 roku została jewódzkiego (województwa). Gmina miejsce przedwojennych województw jednostki administracyjne stanowiły uchwalona ustawa o reformie podziału Gródek znalazła się w województwie decyzją Rady Najwyższej ZSRR z 4 amstkomisariaty (gminy zbiorcze, w administracyjnego wsi, w myśl któ- białostockim. grudnia 1939 roku powołano obwo- tym Gródek), gminy i sołectwa. rej gminy uległy likwidacji, a na ich Zmiany ustrojowe końca lat dzie- dy. Na Białorusi Zachodniej powsta- Z chwilą wyzwolenia powiatu bia- miejsce powstały mniejsze jednostki więćdziesiątych przyniosły nowe po- ło łącznie pięć obwodów, wśród nich łostockiego spod okupacji niemieckiej terytorialne – gromady. W rezultacie działy administracyjne kraju. Ustawa białostocki. W jego skład weszły mia- (nastąpiło to w okresie od 22 lipca do tego, likwidacji uległy GRN oraz ich z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie sta Białystok i Grodno oraz 9 powia- 13 sierpnia 1944 r.) władze Polskie- organy wykonawcze. Reforma została powiatowym przywracała powiaty ja- tów, w tym białostocki. W dużej czę- go Komitetu Wyzwolenia Narodo- przeprowadzona do końca 1954 roku. ko lokalną wspólnotę samorządową. ści obszar obwodu białostockiego po- wego zaczęły tworzyć zręby admi- Wśród gmin wiejskich powiatu biało- Województwo podlaskie podzielono krywał się z granicami województwa nistracyjne powiatu białostockiego. stockiego, które objęto reformą, była na 17 powiatów, w tym 3 grodzkie. białostockiego z 1939 roku. Nowa jed- Podstawą do organizacji powiatu był również gmina Gródek. W skład powiatu białostockiego jako nostka administracyjna obejmowa- podział administracyjny z 1939 roku. W protokołach GRN Gródek zapi- jednostki organizacyjne weszły urzę- ła 20,9 tys. km² powierzchni i była Powiat białostocki według stanu na sano, że „ (…) W latach 1954 – 1972 dy miast i gmin, wśród nich był też zamieszkana przez 1 368 800 osób. dzień 14 lutego 1946 r. liczył 8 gmin na terenie obecnej gminy Gródek Urząd Gminy w Gródku. Następnym etapem dostosowywania miejskich i 15 gmin wiejskich. Sie- funkcjonowało 8 gromad: Bobrow- Gmina Gródek w obecnym kształ- podziału administracyjnego do wzo- dzibą powiatu było miasto Białystok. niki[ab], Gródek [abcd], Królowy cie funkcjonuje od 1 stycznia 1973 r., rów radzieckich było przekształcenie Do gmin wiejskich zbiorowych zali- Most [abcd], Mostowlany [ab], Wali- kiedy to zlikwidowano gromady, two- powiatów w rejony. czono m.in. Gródek z obszarem 200 ły-Stacja [abcd], [ab], Załuki rząc gminy na podstawie aktu prawne- W styczniu 1940 roku Biuro Poli- km² i zaludnieniem 9089 mieszkań- [ab], [abcd], gdzie:a – gromada go – ustawy z dnia 29 listopada 1972 tyczne KC WKP (b) [Wszechzwiąz- ców. Obszar powiatu białostockiego funkcjonowała w dniu 4.X.1954r., b – r. o utworzeniu gmin i zmianie ustawy kowa Komunistyczna Partia (bolsze- gromada funkcjonowała w dniu 1.VII o radach narodowych (Dz. U. Nr 49,

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 Wydarzenia 21

poz. 312). Obszar Gminy Gródek od - Eugeniusz Matejczuk, wódzkim bądź w Archiwum Państwo- samorządowej, po reformie admini- 1 stycznia 1973 r. nie uległ zmianie. - Aleksander Bura, wym w Białymstoku. stracyjnej 1990 roku zostali: Obecnie gmina zajmuje powierzchnię - Wiaczesław Sawicki, W okresie od 2 maja 1991 roku do I i II kadencja (1990 – 1998) – Wło- 43 060 ha (429 km2) i jest największą - Sergiusz Gacko, 13 listopada 2002 roku funkcję Wójta dzimierz Łukoszyk gminą nie tylko powiatu białostockie- - Eugeniusz Popławski, który od Gminy Gródek pełnił Eugeniusz Sie- III kadencja (1998 – 2002) – Wie- go (14,44%), ale i województwa pod- 1990 r. pełnił funkcję Wójta Gminy. mieniuk. sław Kulesza laskiego. Akta osobowe Naczelników były Czwartą kadencję, tj. od 14 listopa- IV kadencja (2002 – 2006) – Kry- Funkcję Naczelnika Gminy Gródek, prowadzone przez Urząd Wojewódz- da 2002 roku do chwili obecnej Wój- styna Klimkiewicz organu wykonawczego jednostki sa- ki w Białymstoku, stąd też dane doty- tem Gminy Gródek jest Wiesław Ku- V, VI i VII kadencja (2006 – nadal) morządowej najniższego szczebla po czące okresów pełnienia funkcji przez lesza. – Wieczysław Gościk reformie administracyjnej 1973 roku, poszczególnych Naczelników są do- Przewodniczącymi Rady Gminy, pełnili kolejno: stępne w Podlaskim Urzędzie Woje- organu uchwałodawczego jednostki Wiera Tarasewicz▲ W Puszczy Knyszyńskiej jak w Warszawie dzielnie, a klasa jako całość spotyka niu. Pani, która akurat szła do są- się jedynie na wspólnych noclegach siadki, zatrzymała się, zapytała nas, w ustalonych wcześniej miejscach. – skąd jesteśmy, czy nie chcemy wody, Mamy zaprzyjaźnionych gospodarzy czy czegoś nie potrzebujemy… Bar- – mówi Grzegorz. – Wcześniej się z dzo przyjemnie się z nią rozmawiało. nimi kontaktujemy i ustalamy szcze- Mieli swój sposób na nawiązywa- góły noclegów. Czasem jest to świe- nie kontaktów z mieszkańcami wsi. tlica, innym razem stodoła, czasem – Przed wjazdem do wsi wylewa- rozstawiamy namioty… Bazujemy liśmy wodę z butelek – wyjaśnia Be- na gościnności zwykłych ludzi. Na nek. – Po czym pytaliśmy napotka- takiej oddolnej aktywności, bez an- ne osoby: „Przepraszam, czy moż- gażowania miejscowych władz czy na nabrać wody?” Jak się wyjdzie instytucji. do człowieka z jakąś swoją potrzebą W tym roku grupy nocowały i on może poczuć, że w czymś po- w Słuczance, Wierzchlesiu, Babi- mógł, że jest potrzebny – a nie tylko Fot. Jerzy Sulżyk Jerzy Fot. kach, Kundziczach, Machnaczu, le- robimy z nim wywiad – to cudownie Pojechałem do harcerskiej bazy w dla uczniów ważne wydarzenie to- śniczówce Budy, Lebiedzinie i w się rozmawia. Borkach w gminie Gródek, gdzie set- warzyskie, także próba wytrzymało- Borkach. – Nie można zaczynać tak: „Dzień ka licealistów, uczniów pierwszych ści fizycznej, ale przede wszystkim – Ja jestem wielkim fanem tych dobry! Jesteśmy z liceum w Warsza- klas warszawskiego Społecznego możliwość spotkania się z zupełnie wyjazdów – mówi Kajetan, tak jak wie i chcielibyśmy zadać kilka py- Liceum Ogólnokształcącego przy innymi ludźmi, niż ci, których do- Benek, trzecioklasista. – Już trzeci tań…” – dodaje Kajetan. Bednarskiej, przyjechała na spotka- tychczas znali, porozmawianie o cał- raz przyjeżdżam. Rok w rok. Do rozmowy włączył się młod- nie podsumowujące kolejną edycję kiem nowych sprawach. Chłopcy „lecieli” w różnych gru- szy uczeń, pierwszoklasista Bartosz. ich rowerowego rajdu po Puszczy Jego zdaniem, Puszcza Knyszyń- pach. Jeden z nich odwiedził leśni- – Jak zaczepialiśmy kogoś na uli- Knyszyńskiej, jej wsiach i miastecz- ska to bardzo dobre miejsce na ta- czówkę Budy, Słuczankę, Kundzi- cy – mówi – albo byliśmy zaczepia- kach. „Bednarska” od 25 lat organi- kie wyjazdy, ponieważ jest ciekawa cze, Wierzchlesie. W Słuczance pani ni, to standardowe pytanie brzmia- zuje wypady do lasu. Pierwszy wy- przyrodniczo, a jednocześnie nie tak sołtys użycza im wiejską świetlicę, ło: „Czy jesteśmy ekologami?” Bo jazd, jesienny, ma charakter integra- medialna, zdeptana przez turystów, można tam się przespać i przygoto- nikt tu przecież w takich grupach nie cyjny. Z niego z kolei zrodziła się jak Puszcza Białowieska. wać jedzenie. – Dla mnie osobiście jeździ na rowerach i nie wypytuje o idea kolejnego wyjazdu do Puszczy – Nie chcemy też stworzyć wraże- jest to jedno z ulubionych miejsc różne rzeczy. Knyszyńskiej. Tak powstało EKO nia „wyjazdu do skansenu” – wyja- noclegowych – mówi Kajetan. – – Dla nas, którzy jesteśmy już trze- Rowerowe – wyjazd wszystkich śnia Grzegorz. – To nie ma być wy- Dla mnie fajnie jest w Kundziczach ci raz i przyjechaliśmy z własnej uczniów pierwszych klas pod ko- cieczka „po atrakcjach turystycz- i Wierzchlesiu, gdzie śpimy w sto- woli, przebywanie tu jest przyjem- niec roku szkolnego na rowerowy nych regionu”. dołach na sianie. Jest wygodnie, ale nością. Robimy to, co chcielibyśmy rajd połączony z realizacją zadań- – Ja jestem tu już trzeci raz i na trzeba uważać bo strasznie się sprzęt robić – dodaje Benek. -tematów ( np. „Zdrowie”, „Co jest pewno się nie nudzę – mówi Benek, gubi. W Kundziczach trzeba było – Można powiedzieć, że jestem ważne?”, „Pogranicze”, „Komuni- uczeń trzeciej klasy. Uczniowie za- szukać telefonu (Benek). zaprzyjaźniony z tą okolicą i bardzo kacja”, „Firma las”, itd.) bierają z Warszawy własne rowery. – U nas z kolei zginął but w sianie mi się tu przyjemnie spędza czas. – Chodzi o to, by dać młodym lu- W poprzednich latach podróżowali – wspomina Kajetan. Zdarzało się, że podczas jazdy, gdy dziom możliwość wyjścia z ich do- pociągiem, w specjalnie wydzielo- – A jak na wsiach traktowali was robiło się już ciemno, mogłem bez tychczasowej perspektywy, aby po- nym wagonie, w tym roku ze wzglę- tak zwani zwykli ludzie? – pytam. mapy, znając jeż niektóre tutejsze znali inne punkty odniesienia, do- du na wysokie koszty podróży kole- – Zawsze byliśmy ciepło, pozy- ścieżki, zaprowadzić grupę na miej- strzegli stereotypy… – wyjaśnia ją, wybrali jazdę autokarami; rowe- tywnie przyjmowani – odpowiada sce noclegu. Jakbym był u siebie. Grzegorz, przed laty uczeń „Bed- ry przyjechały na tirze. Wszystkie Kajetan. – Na przykład pewnego ra- Jak w Warszawie – dodaje Kajetan. narskiej”, a obecnie jeden z organi- pierwsze klasy podzielone są na gru- zu zatrzymaliśmy się na skraju wsi zatorów wyjazdu. – Poza tym jest to py. Każda z grup podróżuje samo- na odpoczynek i usiedliśmy w cie- Jerzy Sulżyk▲

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 22 Rozmowa „Jak nie mogę zasnąć, liczę wszystkich Abramowiczów... łajów Abramowiczów, synów Mi- zwa. Za szosą też są jeszcze Grzy- DS: Ilu mieszkańców mieszka kołaja było 4. Moja babka też była bowce. Mieszkali tam Abramowi- dziś w Grzybowcach? z domu Abramowicz. Jeśli ktoś z cze. Jeden z nich Leon miał wia- Krystyna Nowicka: Na stałe Abramowiczów mieszka w Gródku, trak, który wytwarzał prąd, kiedy mieszka tu 31 osób, 25 osób tutej- czy w okolicy, najprawdopodobniej jeszcze nigdzie go nie było. To był szych i 6 ze Stowarzyszenia Ludzi pochodzi z Grzybowiec. ciekawy wszechstronny człowiek – Dobrej Woli. W sezonie cieplej- A dziś, jeśli chodzi o autochto- kowal, młynarz. I jeszcze za szosą szym około 100. W samym Sto- nów to nadal Abramowiczów naj- mieszkał Jakub Abramowicz. Jest warzyszeniu jest około 15 dom- więcej, około 10. Kiedyś było też jeszcze Snoha, 5 km stad, prawie w ków. Oprócz nich w przeciągu 30 dużo Ignaciuków i Nowickich. samych Zubrach, to też Grzybow- lat wybudowano 15 domów, przede DS: Co oznacza nazwa wsi? ce, mieszka tam Łukaszuk, zawsze wszystkim przez ludzi z Białego- Kiedy powstała? żywo uczestniczył w życiu grzybo- stoku. Wiele domów zostało od- Eugeniusz Nowicki: Mówiono wieckiej społeczności. Jak przyjeż- nowionych, zmodernizowanych na nią Hrybaucy, na pewno od hry- dża pogotowie i pyta, gdzie to jest, przez dzieci i wnuki właścicieli. Fot. Dorota Sulżyk Dorota Fot. bou, grzybów. Jak są sprzyjające to nawet im nie tłumaczę, tylko ja- Dziś wieś jest zdominowana przez Rozmowa z sołtys sołectwa warunki, to grzyby są, a jak nie, to dę i prowadzę ich. Grzybowce mia- ludzi przyjezdnych. Mamy 2 kwa- Grzybowce Krystyną Nowicką nie ma. ły tam łąki. I jeszcze Mahiłki, tam, tery agroturystyczne: „Leśny Zaką- (Pracuje w Podlaskim Urzędzie Marek Abramowicz z Grzybo- gdzie budynek szkoły. Jak robiono tek” i „Łosia Chata” . Wojewódzkim, zajmuje się admi- wiec, który teraz mieszka w Sta- tam wykopy, znaleziono małe ko- DS: Czy są w Grzybowcach ja- nistracją przejścia granicznego w nach, gdzieś tam wygrzebał, że ści, to być może był cmentarzyk kieś działki do kupienia? Bobrownikach) oraz wieloletnim wszystkie stare dokumenty doty- niechrzczonych dzieci, dokład- KN: Jeden z mieszkańców ma do sołtysem Eugeniuszem Nowickim czące naszej wsi są w archiwach nie nie wiadomo. Dawniej pola za sprzedania działki, gminnych nie (obecnie emerytem). w Grodnie. To stara miejscowość. szkołą nazywano „za Mahiłkami” ma. Chociaż ostatnio na tablicy Nie skłamię, jak powiem, że miej- Kiedyś wieś miała inną zabudo- lub „za Michałkami”. Dalej jest naj- ogłoszeń wieszałam informację, że sce, w którym mieszkają państwo wę. To była ulicówka. Niedaleko prawdopodobniej Linia Curzona, o działka rolna z prawem do zabudo- Nowiccy, to jedno z piękniejszych naszego domu była ulica. Tej dro- której mówił mi ojciec. wy o pow. niecałego pół hektara zo- siedlisk, jakie widziałam. Trady- gi zagumiennej, którą teraz objeż- DS: Co stało się z wsią podczas stała wyceniona przez Urząd Gmi- cyjny domek, budynki gospodar- dża się wieś, w ogóle nie było. Jesz- bieżeństwa? ny na ok. 24 tys. To bardzo dużo. cze, stare jabłonki, ogród warzyw- cze jak chodziłem do szkoły, to by- EN: Nie było raczej mowy o po- DS: Czym zajmują się zawo- ny, ogromne podwórze („nie jest ła ścieżka i wszyscy na nią mówili żarze, chociaż jednemu z miesz- dowo mieszkańcy Grzybowiec? fajnie, jak trzeba zimą odśnieżać”- „hulica”. Przed wojną była reforma, kańców spłonęła stodoła podczas I KN: To przeważnie emeryci. Ale powie pan Eugeniusz). I przepiękny na podstawie której przydzielano wojny, bo zachował się dokument są też osoby pracujące zawodowo, widok na łąki. „futara”, bardziej obszerne dział- Dorota Sulżyk: Wiadomo, że ki. W tym czasie przybyło chyba w Grzybowcach najwięcej jest trochę osiedleńców. Jak pytałem, Abramowiczów. ilu wtedy było katolików, to na tym Eugeniusz Nowicki: No wła- tzw. Podkarpaciu po drugiej stronie śnie, a skąd tylu Abramowiczów wioski było 1 lub 2, dopiero po woj- w Grzybowcach? Mój kuzyn czy- nie kilku się osiedliło. tał „Historię Żydów” angielskiego DS: Słyszałam, że macie dużo historyka - Paula Johnsona. Według własnych nazw we wsi i okolicz- jego teorii car wypędził na Kresy nych miejscach. Żydów z Rosji , nie pamiętam kie- EN: Chyba najważniejszą dziel- dy. Było ich bardzo dużo, nie mie- nicą jest Podkarpacie, której nazwa li prawa zakupu ziemi, problemy z pochodzi od stromego zbocza po- handlem. I w końcu ten, kto chciał rośniętego przez las, tam była ce- Sulżyk Dorota Fot. się przechrzcić, dostawał ziemię i gielnia. Tu, gdzie my mieszkamy są to potwierdzający. Rozmawiałem z niektóre prowadzą własną działal- Żydzi zaczęli zmieniać nazwiska. Grzybowce właściwe, nie ma innej jednym z Abramowiczów, którego ność. Nie ma ani jednego rolnika. Abram na Abramowicz, Niwen- nazwy. Na jedno z miejsc mówi- dziadek czy pradziadek był carskim Dzieci też nie ma, jedynie w okre- stein na Nowicki, Nowacki. W tej my Nawiasiolcy, bo pobudowało urzędnikiem, który chyba zapła- sie wakacyjnym przyjeżdżają ra- książce jest to opisane. Mój kolega się tam 3 braci z Nowosiółek, na cił Kozakom, żeby wsi nie spalili. zem z letnikami, do rodziny. Córka ze wsi Abramowicz, który mieszka inne Lawoniec, pewnie od Leona. Chyba też nie wszyscy wyjechali Państwa Abramowiczów uczy się w teraz w Stanach, też ma taką samą Po tamtej stronie drogi była Sta- na bieżeństwo, moja rodzina raczej szkole średniej. teorię. Tu Abramowiczów napraw- ryna, Starana (tam jest „Leśny Za- została. Ale niektórzy byli, bo za- DS: Wieś jest przepięknie i po- dę było dużo. I oni nie byli ze sobą kątek”). Na pewien las mówi się chowały się bilety bieżeńca. łożona. Objeżdża się ją dookoła, spokrewnieni. Swego czasu Miko- Waszkawik, nie wiem, skąd ta na- tworzy taki obwarzanek. Widać

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 Rozmowa 23 zadbane, estetyczne gospodar- kumentów, ale muszą być, bo dosta- DS: Może przypominają się ja- było warunkiem umowy dzierża- stwa, ale zadziwia czasem różno- wał pieniądze, pamiętam te kwity z kieś legendy, historie wiejskie. wy. Nowy właściciel zrobił remont rodność i dziwaczność architektu- Ministerstwa Kultury, pani Walen- EN: To nie legenda, tylko praw- i wystawił na sprzedaż. ry i ogrodzeń. Siedlisk w starym tyna Nowicka, która zmarła 2 lata da. Jeden z mieszkańców Grzybo- Jak pani Basia żyła, to brała stylu nie za wiele w Grzybowcach. temu, walczyła pod Monte Cassino wiec , który znalazł się niechcący w udział w życiu społeczności wiej- Takim przykładem jest Wasze sie- chyba jako sanitariuszka. Wehrmachcie, któregoś razu przy- skiej, zapraszała na różne spo- dlisko. DS: Zaintrygował mnie ten jechał na przepustkę z Niemcem. I tkania. EN: Mnie też drażni architektura dziadek od skrzypiec. kiedy wracał, partyzanci zabili tego EN: To już nie te czasy, kiedy niektórych domów, ale się już przy- EN: Jan Nowicki był urzędni- zwyczaiłem. Wieś zmieniła zupeł- kiem carskim w Gliwicach, potem nie charakter. Ja tu wróciłem jako wrócił tu z żoną i mieszkali w tym pierwszy, w latach 80., kiedy jesz- domu. Jego żona Tekla przyjmo- cze wszyscy stąd uciekali. Byłem wała wszystkie porody w Grzy- zadowolony, jak potem ktoś chciał bowcach. W kuchni stał warsztat się tu osiedlić, jak kupowano zie- i tam robił te skrzypce. Mnóstwo mię, budowano domy. Na szczę- ich zrobił, dużo wysłał do War- ście nie ma tu gęstej zabudowy, bo szawy. Pamiętam, jak grał na tych gdyby stał dom przy domu, to ta skrzypcach, zmarł w latach 60. Zna- różnorodność jeszcze gorzej by wy- lazłem kiedyś worek tych skrzypiec glądała. na strychu, w dzieciństwie bawiłem Mieszkamy w moim rodzinnym się nimi, ale sam nie wiem, co się domu. W tym pokoju, w którym z nimi stało. Jedyne, które ocalały, rozmawiamy mieszkało kiedyś 10 wiszą u siostry na ścianie. Nowicki Eugeniusz archiwum Fot. osób, rodzice i rodzeństwo mojego DS: Porozmawiajmy o szkole, Klasa IV przed szkołą w Grzybowcach, 1970 r. ojca. Stały takie ławo-łóżka, które która na pewno jak w każdej wsi, na dzień składano. Dziadek był soł- spełniała ważną rolę. Niemca i ten Wehrmachtowiec bia- żniwa razem, młócenie razem. Te- tysem przed wojną i podczas wojny. EN: Szkoła najprawdopodobniej łoruski musiał uciekać do partyzan- raz każdy z osobna, nie ma takich KN: Nasza kuzynka, która jest była już tuż przed wojną. Uczyłem tów. Niemcy chcieli w odwecie spa- wspólnych imprez. Ale nie, zapo- tłumaczem w Chorwacji, opowia- się w niej. Chodziły do niej dzieci lić wieś. A tak się złożyło, że jeden mniałem! Od kilku lat odbywa się dała, że któregoś razu turystki mó- z Piłatowszczyzny, Glejska. Dyrek- z Abramowiczów był na robotach w święto Grzybowiec, na Borysa i wiły, że w Polsce też są bardzo pięk- torem był Leszczyński, nauczycie- Niemczech i uciekł z córką bauera Gleba. ne miejsca i jako przykład podały le uczyli wszystkich przedmiotów. do Grzybowiec. I ta Niemka tak im KN: To święto prawosławne, Grzybowce, w których odpoczywa- Oprócz dyrektora było chyba tyl- wytłumaczyła, że odstąpili od wsi. przyjeżdża baciuszka, ale też i ły. A kuzynka od 10 lat tu nie była i ko 3 nauczycieli. Pani Gałasiowa Cała wieś wiedziała, że nie spalo- ksiądz. Mamy dwa krzyże obok sie- po tym jak usłyszała o tym, przyje- uczyła języka białoruskiego. Bra- no wsi i nie wymordowano miesz- bie. Zamawiamy catering i wspól- chała zobaczyć Grzybowce. łem udział w konkursach recyta- kańców właśnie dzięki niej. Potem nie na powietrzu świętujemy. Bar- po wojnie wyjechali do Krakowa. dzo dużo osób bierze udział w tym DS: Chyba ciekawą inicjatywą święcie, bo to akurat okres waka- kiedyś było powołanie we wsi Sto- cyjny. warzyszenia Ludzi Dobrej Wo- DS: To jak się sołtysuje dla Pa- li? Pamiętam panią Basię – ta- ni Sołtys? ką przesympatyczną kruchą sta- KN: Sołtysem jestem od 4 lat. ruszkę. Mieszkańców jest niedużo, proble- KN: My się sprowadziliśmy w mów nie ma. Trzeba by policzyć, ile 1986 r., a pani Basia przyjechała osób przychodzi na święto Grzybo- tu z Łodzi chyba rok później. Wy- wiec, bo właśnie tyle mniej więcej dzierżawiła teren, założyła Stowa- jest osób w okresie wakacyjnym. rzyszenie. Miała taką wizję, pamię- Ludzie wyjątkowi, ciekawe poło- tam te makiety z domkami, szpitali- żenie. Przydałoby się porządniejszą kiem, pasieką, ogródkiem. Chciała drogę dojazdową do wsi od szosy Fot. archiwum Eugeniusz Nowicki Eugeniusz archiwum Fot. stworzyć wspólnotę, w której jedni zrobić. Bo ta dookoła wsi może zo- Dziadkowie Pana Eugeniusza - Daniel i Anna Nowiccy drugim mieli pomagać. Zarzucili stać taka jak jest. I oświetlenie, kil- jej potem ludzie z Zespołu, że te jej ka lamp na tzw. Podkarpaciu przy- DS: Najbardziej znani ludzie z torskim, do tej pory przechowuję pomysły są zbyt utopijne, bo każdy dałoby się. Grzybowiec… nagrodę książkową z wierszami chciał mieć tu działkę, żeby odpo- EN: Wiosną rano ptaki spać nie EN: Nie ma takich sławnych. Wiktora Szweda. Nauczanie było cząć, chcieli angażować się, ale nie dają. Jak nie mogę w nocy zasnąć, Marek Abramowicz, mój kolega ze całkiem przyzwoite, gorzej było zi- tak bardzo. Obecnie tylko nazwa liczę wszystkich Abramowiczów z szkolnych lat, był aktorem Teatru mą, bo nie siedzieliśmy w ławkach, funkcjonuje, jest tabliczka, ludzie Grzybowiec. I czasem nad ranem, Pantomimy we Wrocławiu, potem tylko przy piecach. Jak na szkołę przyjeżdżają, żeby odpocząć. Szko- jak się budzę, przypominam sobie wyjechał do USA. Mój cioteczny wiejską, to był duży budynek, kino łę zwrócili, jak pani Basia zmarła, tych, o których zapomniałem pod- dziadek robił skrzypce, ale niby w kiedyś przyjeżdżało. bo nikt jej nie remontował, niszcza- czas liczenia. Ministerstwie nie ma żadnych do- ła, paliła się nawet. A dbanie o nią Dorota Sulżyk▲

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 24 Zdrowie

Dookoła Zalewu. Ziołowy spacer (cz. II) Kwiaty zalewamy olejem i stawiamy na słońcu na 10-14 dni, zrobi się też czerwony. Dla starszych ludzi na wzmocnienie, na regenera- Agnieszka Prymaka z kol. Knyszewicze („Zielska Kolonia”) ma cję wątroby, na reumatyzm. Olejem dziurawcowym wyleczyłam psa, ogromną wiedzę na temat dziko rosnących roślin. Pochylałyśmy się który wrócił kiedyś bez skóry na głowie. Przyjmują to zioło,trzeba z dziewczynami z Grupy Gospodyń Gródeckich prawie nad każdym tylko uważać na słońce. ziółkiem napotkanym nad zalewem w Zarzeczanach i o każdym ziół- Pałka wodna. (Agnieszka daje nam do spróbowania łodygi pałki) ku nasza zielarka miała dużo do powiedzenia. Siedmiopalecznik błotny. Bardzo rzadka roślina, zapomniana u nas. (I część opublikowana została w poprzednim numerze) Rosjanie robią z tego maści, nalewki, długie wewnętrzne kuracje. Pi- Wiesiołek. Z nasionek tłoczy się bardzo drogi olej. Ale jesienią moż- cie siedmiopalecznika likwiduje bóle kręgosłupa, stawów. na wysuszyć i wytrząchnąć nasionka do jakiejś torby. Przed użyciem Więzówka błotna. Ma w sobie salicylan metylu. Na przeziębienia, dobrze jest je zemleć. Dodawać do wszystkiego. bóle stawów, mięśni, reumatyczne. Roślina przeciwbólowa. Kwiat Dziewanna. Kwiat dobry na kaszel, choroby układu oddechowego. ślicznie pachnie. Całą roślinę stosujemy. Można do herbaty dodawać. Chrzan. Działa dobrze na reumatyzm. Dodaję do maści rozgrze- Herbatkę robi się tak jak Iwan czaj. wającej, do nalewki. Liście można suszyć i stosować jako przypra- Sosna. Młode zielone szyszki w czekoladzie to najlepszy smako- wę w kuchni. łyk pod słońcem. Kozłek lekarski (waleriana). Macie go dużo, rzadko widzę tę ro- Wierzbówka kiprzyca. Kwiat i liście na herbatkę Iwan czaj. ślinę usiebie. Stosuje się korzeń. Dobry na uspokojenie. Nasiona pokrzywy. Można przechowywać nawet przez 2 lata, pod Przytulia czepna. Jest źródłem łatwo przyswajalnego krzemu, na po- warunkiem, że nie zostaną uszkodzone. To dobry afrodyzjak. Żeby większone węzły chłonne. Wystarczy ją zaparzyć, najlepiej na świeżo. nie zjełczały, trzeba je wysuszyć i zamknąć. Robię z nich sól. Nasio- Dziurawiec (ziele świętojańskie). Zioło na wszystko. Dobre na na trzeba uprażyć na patelni, rozetrzeć w moździerzu. wątrobę, na depresję nalewka najlepsza. Zalewamy kwiat alkoho- Malina. Liście na herbatkę można wysuszyć. lem, zostawiamy na 14 dni, zmieni wtedy kolor na czerwony, nie jest gorzka, bo później dodajemy miód. Polecam też olej dziurawcowy. Dorota Sulżyk▲ Tak to było (cz. 5) Pożytki z roślin dziko rosnących Wieści parafialne Po długich, mroźnych i śnież- dodatkiem młodej pokrzywy i pieczonej, solonej lub kiszonej. stołki, aby były czyste. Rosną- nych zimach, a takie kiedyś czę- taką potrawę nazywano świe- Owoce czarnej jagody suszono ce w miejscach wilgotnych ziele sto bywały, przychodziła upra- repa. Były to zupy postne, lub często na lekarstwa. Jeśli ktoś mydliny służyło jako namiastka gniona wiosna. Ludzie z utęsk- też z dodatkiem tłuszczu, mię- miał odrobinę cukru, gotowa- mydła. Ziele bagna było stoso- nieniem czekali na powrót tej sa, kwasu chlebowego z dzie- no z jagód marmoladę, którą wane jako środek przeciw mo- pory roku. Potrzebowano słoń- ży, okruszane słoniną, zabielane przechowywano w glinianych lom. Wieszano je w szafach ca, ciepła i witamin. Wraz z ru- śmietaną. Jedna z pań starsze- dzbankach w chłodnym miej- (nie wszyscy je mieli) lub też szeniem wegetacji na łąkach, go pokolenia we swoich wspo- scu. Na torfowiskach jesienią wkładano do kufrów i skrzyń polach i w ogrodach pojawiały mnieniach pisała, iż często by- zbierano owoce żurawiny. Po z odzieżą. Z pędów żarnowca się „nowalijki”. Dziki szczaw, wając w domu swojej rówieśni- zbiorach żurawinę rozsypywa- w okresie jesienno – zimowym pokrzywa, komosa zwana też cy zauważyła, że mama często no na rozłożonych płótnach na robiono miotły. Wreszcie rośli- lebiodą zagościły w kuchniach. gotowała zupę o ciemnym za- strychach, gdzie dojrzewała. Zi- ny dziko rosnące służyły jako Spożywano je, szczególnie w barwieniu. Okazało się, że była mą z owoców żurawiny gotowa- pokarm dla zwierząt hodowla- trudnym okresie przednówko- to zupa z pokrzywy gotowana z no kisiele, szczególnie na wigi- nych, szczególnie dla ptactwa wym, od wielu pokoleń. Przy- ziemniakami, odrobiną tłuszczu lię, dodawano do kiszonej kapu- i trzody chlewnej. Pokrzywa, rządzano z nich zupy lub też i kaszy. A że rodzina była ubo- sty, spożywano na surowo. Ko- krwawnik, mlecz były stosowa- jarzynki, dzieci jadły młody ga, stąd też często na talerzu po- biety, które przędły z wełny nici ne w żywieniu drobiu (kur, gęsi, szczaw na surowo. Spożycie ro- krzywa. Mama koleżanki do jej często żuły żurawinę „żeby było kaczek, indyków) jako dodatek ślin dziko rosnących było nie rówieśnicy mawiała „Dzietacz- więcej śliny i łatwiej było two- do pasz np. ziemniaków lub też tylko związane z ubóstwem wie- ku, hety sup nadto paleczny dla rzyć nić”. Owoce żurawiny lub jako samo ziele. Podobnie dla lu rodzin, ale również stanowiło zdrowia, treba jaho jeści”. Pa- borówek sprzedawano Żydom i trzody chlewne dawano rośliny urozmaicenie monotonnych po- ni pamiętająca doskonale czasy przynoszono do dworu. Aby od- zbierane na łąkach, wyrywane siłków i było źródłem smaków okresu międzywojennego mó- straszyć gryzonie, w stodołach podczas pielenia w ogrodach i i witamin. Tak więc gotowano wiła, że jej mama wiosną często przed przywiezieniem snopów na polach. zupy ze szczawiu, pokrzywy i gotowała smaczną zupę z lebio- zbóż kładziono ziele piołunu. Tak więc zastosowanie roślin lebiody. Zupy ze szczawiu goto- dy. Była to potrawa z dodatkiem Rośliny dziko rosnące były sto- dziko rosnących w życiu co- wano w czystej postaci, szczaw ziemniaków, dużej ilości szczy- sowane w leczeniu wielu cho- dziennym w dawnych czasach dodawano do zup z pokrzywy, pioru, okraszana słoninką, za- rób zwierząt hodowlanych. W było powszechne i wszech- lebiody, do botwinki, w celu po- bielana śmietaną i zakwaszana gospodarstwie domowym uży- stronne. Ludzie od wielu wie- prawienia smaku. Na wiosnę, kwasem chlebowym z dzieży. wano popiołu drzewnego do ków z dużą umiejętnością ko- gdy w wielu domach były jesz- W kuchni powszechnie przyrzą- mycia naczyń i prania bielizny, rzystali z dobrodziejstw darów cze w beczkach główki kiszo- dzano różne potrawy z grzybów odzieży. Zielem skrzypu błot- natury. nej kapusty, gotowano zupę z w postaci gotowanej, smażonej, nego szorowano podłogi, ławy, Janusz Cimochowicz▲

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 W ogrodzie i kuchni / Poezja 25 W ogrodzie i kuchni – odcinek specjalny W lesie Jesteśmy rozsmakowani latem. Sezon na ,,wszystko” uważam za otwarty. Letnie im- На «Сяброўскую Бяседу prezy plenerowe, stragany ze świeżymi wa- 2017 г.» rzywami… łąki pełne ziół, ukwiecone ogrody i balkony, a lasy żółte od kurek. Kurek? Tak. Народ творыць пагулянкі Kurka, czyli inaczej pieprznik jadalny, lisz- З радасці каб скарыстаць ka, stągiewka jadalna lub lisica to występują- Але да «Сяброўскай Бяседы» ce na terenie całego kraju grzyby o charakte- Трэба ўсім ім дарастаць rystycznym wyglądzie i kształcie. Posiadają Па штодзённяй знойнай працы

żółtawy kolor i wyjątkowy zapach. Zaliczają Niczyporuk Barbara Fot. дзе станкоў шум, бонь з калін się do grzybów o dużych wartościach odżyw- Адпачыць натура кліча czych. Kurki są stosunkowo popularne w pol- od czerwca (chociaż czasem rozpoczyna się дыхнуць водарам раслін skiej kuchni. Występują praktycznie na terenie już w drugiej połowie maja), aż do listopada. За «Сяброўскую Бяседу» całej Europy, na całej półkuli północnej w stre- Dzięki temu możemy do woli cieszyć się ich Дзякуем Юрку Астапчуку fie klimatu umiarkowanego, a także w Austra- smakiem i dodawać do różnych potraw. Co тут што год сябры, суседзі lii. Przyrządzać je można na wiele sposobów, zatem zrobić z kurek? Te małe grzybki mo- Сходзяцца ў легендарным Барыку ale zdaje się, że daniem z ich dodatkiem, które gą być składnikiem wielu różnych potraw. Od Ой тады гулянкі, плясы króluje na stołach, jest jajecznica. Grzyby, w tych najprostszych, jak jajecznica z kurkami, А людзей як у вулі пчол tym również kurki, jeśli chodzi o ich właści- po te bardziej skomplikowane i wyrafinowane. Танцы, песьні добрай клясы. wości zdrowotne nie są zbytnio cenione. Czy Są idealne jako farsz do naleśników lub piero- Сяброў грурпкі што бугол słusznie twierdzi się, że jedyne, co powinno, gów, świetnie smakują z ryżem i kaszą. Ważne Колькі тут гуртоў, капеляў czy, co może skłaniać nas do ich jedzenia, jest jest, żeby kurki dobrze oczyścić. Opłukując je, З заграніцы і нашых шмат ich smak? Otóż nie. Od innych grzybów, kurki starajcie się robić to jak najszybciej, żeby nie Кожны хоча пахваліцца wyróżniają się oczywiście barwą, a najbardziej nasiąknęły wodą, bo ta wypłucze z nich dużo што я лепшы чым мой брат charakterystyczną cechą ich budowy jest to, że smaku. Smażąc czy gotując kurki nie męczcie Толькі цокаюцца чаркі noga i kapelusz stanowią jedną całość. Moż- złotych grzybków zbyt długo - nie zmiękną, a За здароў’е за дружбу na więc powiedzieć, że natura chciała zwrócić staną się łykowate i niesmaczne. Jeśli chcecie А выпілі добрай маркі uwagę człowieka na tego grzyba i nasi przod- część kurek zamrozić, to koniecznie je obgo- Мая лепша, чуць хвальбу kowie dobrze ją zrozumieli. Kurki od czasów tujcie albo przesmażcie na odrobinie tłuszczu Маладым тут рай здаецца starożytnych były szeroko stosowane w medy- - mrożone na surowo zwykle gorzknieją i po- Пары творацца ў міг cynie ludowej jako środek, który polepsza pra- tem mogą zepsuć całe danie. Skoro już byliśmy А рука з рукой пляцецца cę wątroby, wzrok, łagodzi zapalenie spojówek, na grzybobraniu i mamy zebrane, oczyszczone Не зліцыць колькі такіх podwyższa odporność na choroby infekcyjne i kurki to czas przyrządzić z nich coś smakowi- А калі заглянеш ранкам jest niezastąpiony w likwidacji robaków ludz- tego! Dziś polecam danie z makaronu. Potrze- Толькі змятая трава kich każdego gatunku. Rozumiem, że myśl o bujemy: 400g makaronu np. penne, 200g ku- Ад уражання гулянкаў tym, że w organizmie człowieka może żyć do rek, 1 por lub cebulę, 2 łyżki masła, 1/3 szklan- Трашчыць толькі галава kilkuset różnego rodzaju pasożytów (w wiel- ki białego wytrawnego wina, 200ml słodkiej А бывалі дні такія kości od zaledwie zauważalnego pod mikro- śmietanki 18%, 3 ząbki czosnku, 1 łyżeczkę Цешылася публіка ўся skopem osobnika, do gigantycznego - ponad mąki, sól, pieprz, koperek lub natkę pietruszki. Калі на рожне бяседным 15 metrowego tasiemca) u jednych powoduje Sposób przygotowania: Makaron ugotować w Жарылося парася strach, u drugich wstręt. Może jednak mimo osolonej wodzie wg instrukcji na opakowaniu. А гваздзём імпрэзы гэтай wszystko, warto zrobić nalewkę na kurkach - W tym czasie oczyścić kurki i pokroić je na Што цягнула як магніт właśnie na pasożyty. Zainteresowanym pole- mniejsze kawałki, a pora posiekać. Na patelni Бо калі ўжо бечарэла cam przepis prof. Michała Tombaka: Niewielką stopić masło, zeszklić pora lub cebulę, dodać У неба прыснулі агні garść kurek bardzo dokładnie przepłukać pod kurki i dusić na małym ogniu ok. 15 minut, aż І чаканне праз год цэлы bieżącą wodą, osuszyć, drobno pokroić, aby będą miękkie. Doprawić solą i pieprzem. Wlać На знаёмых, на сяброў otrzymać ilość o zawartości dwóch – trzech wino. Po chwili dodać śmietankę roztrzepa- Як «Сяброўская Бяседа» łyżek stołowych. Pokrojone kurki wsypać do ną z łyżeczką mąki. Gotować sos kilka minut у Барыку загосціць зноў. słoika (200ml), zalać 150ml wódki i zakręcić na małym ogniu. Makaron odcedzić i od ra- Праз год цэлы ўспаміны pokrywkę. Słoik podpisać „nalewka z kurek” zu wrzucić na patelnię z grzybami. Dokładnie Колькі радасці было (aby ktoś się nie pomylił). Odstawić do lodów- wymieszać. Podawać z posiekanym koperkiem Пагулялі, паспявалі ki, ponieważ nalewka powinna dojrzewać w lub pietruszką. Uczta dla podniebienia. A gdy- І разышліся весяло. stałej temperaturze 6-8 stopni w okresie 14 dni. byście chcieli przeżyć jeszcze inne leśne uczty, Nalewki nie filtrować, a przed każdym spoży- to odwiedzie koniecznie wyjątkową galerię … ______ciem wstrząsnąć. Pić przed snem po 1 łyżecz- w lesie na Wyżarach. Anatol Porębski - I miejsce w konkur- ce nalewki uważając, aby nie przedostały się sie na wiersz o Siabrouskaj Biasiedzie pokrojone grzybki. Ogromnym plusem kurek jest to, że sezon na nie jest bardzo długi. Trwa Barbara Niczyporuk▲

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 26 Porady i ogłoszenia

Wyrazy gródeckie harmonia - akordeon hnajanki – urządzenie do fury Słowa spisane przez Marię Czołomiej z Gródka Razem z Ireną Matysiuk, która prowadzi rubrykę „Porady językowe” adzijało – kołdra nasza redakcja zwracała się z prośbą do Was o nadsyłanie wyrazów abaroh – stóg siana charakterystycznych dla gminy Gródek. Dobrze by było stworzyć abrusok – osełka do ostrzeni kosy słownik, który ocaliłby od zapomnienia nasze słownictwo. Zachęca- aczki - okulary my do współpracy przy tym ciekawym przedsięwzięciu. ahładki – placki ziemniaczane apławy – urządzenie do fury apynitsa – znaleźć się gdzieś bacinki – buty męskie Szanowni Absolwenci, Nauczyciele, balasina – gruby kij Emerytowani Pracownicy i Przyjaciele LO w Michałowie! balejka – duże ocynkowane naczynie do kąpania Zapraszamy na uroczystość 70-lecia Liceum Ogólnokształcą- balson – aloes cego w Michałowie, która odbędzie się 16 września 2017 roku bania - sauna w budynku szkoły przy ul. Sienkiewicza 5. barachło – rzeczy bez wartości Udział w uroczystościach jubileuszowych można zgłaszać za basanożki – kapcie na lato pomocą karty zgłoszeniowej dostępnej w sekretariacie szko- bastruk – nieślubne dziecko ły lub w Internecie na stronie lomichalowo70lat.blogspot.com. bec - babka ziemniaczana Tam też znajdziecie Państwo więcej informacji o programie, bezrukaunik – kamizelka bierdo – do tknia kosztach i numerze konta bankowego do wpłat. bizmien – urządzenie do ważenia produktów Dodatkowe informacje można uzyskać pod numerem telefo- bojka – przyrząd do robienia masła nu: 504 893 861 lub kierując pytanie na adres mailowy zsmi- botwa – lebioda [email protected]. broha – brudaska Prosimy o powiadamianie o Jubileuszu innych Absolwentów bulmak – człowiek z posępną miną Szkoły, do których nasze informacje jeszcze nie dotarły. bulonka – zupa kartoflana Edyta Rosiak burchiel – wodnisty bąbel (od poparzenia) Przewodnicząca Komitetu Organizacyjnego chamut - chomąto Uroczystych Obchodów 70-lecia LO w Michałowie chatki – galareta wieprzowa ciernica – przyrząd do lnu czamargies - samogon czarka - kieliszek czobaty - buty gumowe czołnyk – czółenko do tkania dawoli – dość duszahrejka – kamizelka dziadzina – ciocia ze strony ojca dzieżka – drewniane naczynie do chleba dzisiaka – dziś Gabinet Uśmiechu futar - kolonia galife – spodnie męskie gamzytać - łaskotać Stomatologia Rodzinna zaprasza na: gardyny – firanki giry – odważniki - przegląd: konsultacje gratis!, leczenie kanałowe głazy – jajka sadzone - protezy stałe i ruchome, piaskowanie hadko - brzydko - RTG, Chirurgia hałniak - gówniarz - praca z mikroskopem – filia Białystok hałstuk - krawat ZAPRASZAMY! Gródek, ul. Młynowa 10, hałubcy – gołąbki Tel. 535 966 639 hamtolić - gnieść hanawicy - spodnie OGŁOSZENIA

„Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny”. Gazeta miejscowa. Ukazuje się ▼ SPRZEDAM mieszkanie w blo- raz w miesiącu. Wydawca: Gminne Centrum Kultury w Gródku. Redagują: Do- ku po gruntownym remoncie (62 rota Sulżyk (redaktor naczelna), Radosław Kulesza (skład i łamanie). Współpra- m2), cena 110 tys. do negocjacji. cują: Jerzy Sulżyk (korekta), Irena Matysiuk, Wiera Tarasewicz, Magdalena Ło- tysz, Małgorzata Zbyryt (Nadleśnictwo Waliły), Barbara Niczyporuk, Marcin Tur tel. 510 355 238 (asystent naukowy na Wydziale Architektury Politechniki Białostockiej), nauczyciele ▼USŁUGI TAPICERSKIE Piotr So- i uczniowie Zespołu Szkół w Gródku. Adres redakcji: ul. A.G. Chodkiewiczów 4, kołowski, Załuki 44 tel. 504 441 16-040 Gródek, tel. 600 051 441, e-mail: [email protected], www.gckgrodek.pl 220 Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada oraz zastrzega sobie prawo do skracania ▼SPRZEDAM krowę (6 lat), owce, i redagowania materiałów przekazanych do opublikowania. Gazetę można kupić w sklepach na terenie gminy Gródek, bądź zamówić prenumeratę (4 zł + 2,50 zł koszt eko mleko, sery, masło, baraninę wysyłki - cena za jeden miesiąc) . Tel. 791 567 539 Materiały, listy, uwagi, ogłoszenia i reklamy przyjmuje Gminne Centrum Kultury. ▼KUPIĘ miodarkę (wirówkę do miodu) Tel. Numer złożono 01.08.2017 r. Wydrukowano w drukarni ARES w Białymstoku. 791 567 539

Wiadomości Gródeckie – Haradockija Nawiny SIERPIEŃ 2017 | REKLAMA | REKLAMA | REKLAMA | REKLAMA | REKLAMA | REKLAMA | REKLAMA | REKLAMA | REKLAMA | REKLAMA |

Miejsce na Twoją reklamę!

ATRA GROUP TECHNIKA GRZEWCZA DYSTRYBUCJA, MONTA¯, SERWIS

LIDER KOT£ÓW I PALNIKÓW NA PELLET 602 151 098 [email protected] u l . C i e s i e l s k a 2 1 5 - 5 4 2 B i a ³ y s t o k | OGŁOSZENIE PŁATNE | OGŁOSZENIE PŁATNE | OGŁOSZENIE PŁATNE | OGŁOSZENIE PŁATNE |

aut.: R. Kulesza