ISSN 1426 - 9759 ROK WYD. XXI NR 2 /2013 CENA 3,00 ZŁ

„„Zemsta”Zemsta” FFredryredry w SSzczurowejzczurowej

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 1 24-26 maja 2013 r. Dni Pojawia i Gminy .

Gminne obchody Dnia Zwycięstwa (s. 6)

Obchody Dnia Strażaka w Uściu Solnym (s. 5)

Oddanie nowej pracowni komputerowej w Publicznym Gimnazjum w Szczurowej (s. 25) 2 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 Remedium w zdaniach

Ignacy Maciejowski (pseud. Sewer) zmarł w 1901 r. i został pochowany na cmentarzu parafialnym w Zaborowie. Proza tego przyzwoitego dziewiętnastowiecznego humanisty dostarcza wielu informacji o życiu mieszkańców okolicznych wsi sprzed ponad stu lat. To właśnie dzięki niemu do Dołęgi przyjeżdżali najwybitniejsi przedstawiciele świata artystycznego epoki, jak Stanisław Wyspiański, Adam Asnyk, Lucjan Rydel czy Włodzimierz Tetmajer. Pisanie historii pływający czas ma strukturę linearną, dlate- nakłada się na to jeszcze specyfika słowiańskiego umy- go nie można liczyć na żaden powrót w prze- słu, polska specyfika w formie nostalgii za tym, co mi- Uszłość, żeby coś lepiej sprawdzić, udokumento- nęło, powstają wspaniałe teksty. wać. Jednak przeszłość pozostawia wiele znaków, które Aby zachować w pamięci współczesnego pokolenia fe- trzeba umieć odczytywać i interpretować według aktu- nomenalne dla naszych okolic utwory literatury pięknej, alnych potrzeb. Opisy minionego czasu można podzie- od niniejszego numeru „W zakolu” rozpoczynamy prze- lić na współczesne i retrospektywne – czyli takie, które druk części dorobku zapomnianego pisarza Ignacego powstawały równolegle z wydarzeniami historycznymi Maciejowskiego (Sewera), który tworzył w okresie przej- oraz te, które były tworzone później. Do worka pierw- ściowym między pozytywizmem a Młoda Polską. Uro- szej kategorii trzeba wrzucić wszelkie notatki, dzienni- dził się w 1835 r. w Kobiernicach k. Sandomierza. W po- ki, kroniki, doniesienia prasowe i fotografie, natomiast wstaniu styczniowym bił się z Rosjanami i pełnił na- do drugiej – wspomnienia, powieści historyczne, teksty wet funkcję komisarza województwa sandomierskiego. z zakresu historii analitycznej. Każdy z tych elemen- Po upadku narodowego zrywu znalazł się w austriackim tów obejmuje niewielką część zapisu przeszłości i po- więzieniu, a w 1868 r. wyemigrował do Londynu. Wrócił woduje, iż ukazywanie się kolejnych tekstów, zdjęć i do- po dziesięciu latach i ożenił się z córką właściciela Do- kumentów nie prowadzi do ostatecznego rozstrzygnię- łęgi Marią Günterówną. Zamieszkał we dworze. To wła- cia różnych kwestii, bo zazwyczaj tyle jest poglądów na śnie dzięki niemu do Dołęgi przyjeżdżali najwybitniej- zdarzenie z przeszłości, ilu piszących bądź opowiadają- si przedstawiciele świata artystycznego epoki, jak Sta- cych w innej formie. Dlatego też wszystko, co napisano nisław Wyspiański, Adam Asnyk, Lucjan Rydel czy Wło- o historii Szczurowej i okolicznych miejscowości, a na- dzimierz Tetmajer. Sewer zmarł w 1901 r. w Krakowie, stępnie zamieszczono na łamach „W zakolu”, nosi pięt- lecz został pochowany na cmentarzu parafialnym w Za- no odciśnięte przez autorów. Wszak każde indywidual- borowie. Proza tego przyzwoitego dziewiętnastowieczne- ne świadectwo jest z konieczności stronnicze, a przez to go humanisty dostarcza wielu informacji o życiu miesz- bardziej wartościowe. Chylę więc czoła przed niestru- kańców okolicznych wsi sprzed ponad stu lat. Na dowód dzonymi poszukiwaczami okruchów historii, którzy przytoczę fragmenty noweli „Nad brzegiem Rudawy”: przesyłają do redakcji owoce swojej pracy. Gdy przej- W Szczurowej nie było bóżnicy, zaledwie szkoła – rzymy numery wydane w kilku minionych latach, sza- nie było i rabina; stary, sześćdziesięcioletni Aron, po- cunek ten należy się ks. Janowi Wilkowi, Tadeuszowi wtórny wdowiec, przewodniczył w modlitwach i da- Majowi, dyr. Krystynie Szczepanek, dyr. Mieczysławo- wał za zezwoleniem rabina śluby. wi Chaburze, Lucjanowi Kołodziejskiemu, Marcinowi (…) Na jarmark szczurowski czterema gościńcami śpie- Płachnie, a ostatnio także Elżbiecie Kowal i Aleksan- szyli ludzie – spod gór i Wisły, od Dunajca i Raby. Wozy drowi Ratajowi. ciągnęły się długimi szeregami, a śród nich uwijali się pie- Nie można jednak umniejszać roli, jaką w przedsta- si. Kobiety w koszykach niosły masło, jaja, ser; na powróz- wianiu pełnej panoramy historycznych zdarzeń odgry- kach pędziły cielęta i prosiaki. Jaki taki gnał krowę, jaki wa fikcja literacka. Są gatunki fikcji w formie czystej, taki dosiadł konia, prowadząc na uździenicy drugiego. ale istnieją również takie, które wykorzystują dostępne Rojno było i tłumno, wesoło i gwarno. Szeroki rynek w danym czasie narzędzia do badań historycznej rze- szczurowski przygarniał wszystkich. Wyznaczone miejsca, czywistości z wielką dokładnością i subtelnością. Gdy podług stuletniego zwyczaju, zajmowali synowie po ojcach. MAREK ANTOSZ

W ZAKOLU RABY I WISŁY – kwartalnik. Wydawca: GCKCiS w Szczurowej. Redaktor naczelny: Marek Antosz. Zespół: Mieczysław Chabura, Piotr Madej, Jaromir Radzikowski, Małgorzata Tracz, Grzegorz Zarych. Współpraca: Maria Majchrowska (USA), Tadeusz Maj (USA), Zofia Szczypta (USA). Adres redakcji: Rynek 4, 32−820 Szczurowa, tel. 671 41 07; [email protected]. Skład i druk: Brzeska Oficyna Wydawnicza A.&R. Dziedzic, 32−800 , ul. Czarnowiejska 1, tel. 686 14 70. Dystrybucja w USA: „Jolly Inn”, 6501 W. Irwing Pk. Rd., Chicago, tel. (773) 736−7606. Okładka: Szczurowscy gimnazjaliści, którzy grali w „Zemście” Aleksandra Fredry – rząd górny od lewej: Weronika Czachor, Anna Szczecina; rząd dolny od lewej: Łukasz Barnacki, Kamila Kuryło, Katarzyna Daniel, Wiktoria Kuciel, Gabriela Worek, Jakub Kozdrój (Fot. M. Antosz).

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 3

Wydarzenia

Wójt Marian Zalewski członkiem Forum Subregionu Tarnowskiego Konwent wybrał reprezentanta Dzięki decyzji włodarzy gmin zrzeszonych w Forum Wójtów, którzy zarządzają terenem obejmującym więk- szość terenu byłego województwa tarnowskiego, kieru- jący od wielu lat naszą gminą wójt Marian Zalewski został członkiem elitarnego gremium – Forum Subre- gionu Tarnowskiego. Jest to ciało opiniodawczo-dorad- cze dla Zarządu Województwa Małopolskiego w zakre- sie polityki wspierania rozwoju subregionów. Pierwsze posiedzenie Forum Subregionu Tarnowskiego odbyło się 29 kwietnia. Docelowo na terenie województwa ma powstać pięć obszarów: Krakowski Obszar Metropoli- talny, Małopolska Zachodnia oraz subregiony: tarnow- ski, sądecki i podhalański. Gospodarzami spotkania w Tarnowie byli wicemar- szałek Roman Ciepiela (przewodniczący Forum Subre- gionu Tarnowskiego) i członek Zarządu Województwa forum, które będzie decydować o rozwoju subregionu – Małopolskiego Stanisław Sorys (wiceprzewodniczący zaznaczył. Subregionalny Program Rozwoju (SPR) na tego gremium). W skład forum, oprócz samorządowców, lata 2014-2020 wchodzi w skład pakietu programów wchodzą także przedstawiciele organizacji gospodar- strategicznych do roku 2020, które będą najważniej- czych oraz społecznych, przedsiębiorcy, reprezentan- szym narzędziem zarządzania rozwojem regionu w naj- ci instytucji naukowych, kulturalnych, a także policji bliższych latach. SPR ma za zadanie wskazać polity- i straży pożarnej. Celem spotkania było przede wszyst- kę rozwoju dla każdego z pięciu obszarów województwa kim przedstawienie wstępnego zakresu wsparcia z re- w oparciu o ich atuty. Ma także przyczynić się do więk- gionalnego programu operacyjnego na lata 2014-2020 szego zaangażowania i współpracy lokalnych środo- dla subregionu oraz zaprezentowanie raportu z ubie- wisk na rzecz przygotowania wspólnych przedsięwzięć głorocznego naboru projektów do Banku Projektów Re- ważnych dla rozwoju subregionu. SPR będzie prezen- gionalnych dla subregionu tarnowskiego. tował zarówno politykę wspierania rozwoju poszczegól- - Najważniejszą sprawą dla członków forum jest nych subregionów, jak i uzgodnione w subregionach li- sporządzenie listy dużych projektów subregionalnych sty przedsięwzięć, które będą mogły uzyskać dofinanso- z myślą o funduszach Unii Europejskiej w subregionie wanie ze środków wydzielonych w nowym regionalnym tarnowskim – wyjaśnił wójt Zalewski. - Naszym zada- programie operacyjnym. niem będzie również wyrażanie stanowisk w istotnych Roman Ciepiela przedstawił wstępny zarys regio- kwestiach z perspektywy danego subregionu oraz for- nalnego programu operacyjnego na lata 2014-2020. Za- mułowanie wniosków w pracach nad programem sub- znaczył, że będzie to program dwufunduszowy – reali- regionalnym i negocjowanie oraz uzgadnianie wyka- zowany z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regional- zów przedsięwzięć subregionalnych, które zatwierdzać nego i Europejskiego Funduszu Społecznego. Przewi- będzie Zarząd Województwa. Ważne będą też okresowe duje się, że ok. 20-25 proc. z regionalnego programu kontrole stanu realizacji konkretnego programu subre- operacyjnego zostałoby przeznaczone na wsparcie Sub- gionalnego. regionalnego Programu Rozwoju. Roman Ciepiela (PO) podkreślił, że forum powinno - To co nas wyróżnia w całym kraju podczas prac wybrać kilkanaście dużych projektów, które mają do- nad regionalnym programem operacyjnyn, to podejście prowadzić do szybkiego rozwoju subregionu. – Chcemy subregionalne. Budujemy nową jakość w debacie pu- zrealizować projekty, które będą oparte na atutach sub- blicznej – podsumował Roman Ciepiela. regionu – zaznaczył. Stanisław Sorys przedstawił raport z naboru pro- Stanisław Sorys (PSL) podkreślił, że w Tarnowie jektów do Banku Projektów Regionalnych dla subregio- spotkali się przedstawiciele różnych środowisk: - Istot- nu tarnowskiego. Zaznaczył, że zostanie opracowana li- ne dla rozwoju Małopolski jest, abyśmy w szerokim sta projektów, wpisujących się w obszary rekomendo- gronie wspólnie rozmawiali o wykorzystaniu funduszy wane do objęcia wsparciem na ścieżce subregionalnej, unijnych. Ważne, że w tym gremium znajdują się także które będą rekomendowanych do dalszych prac w ra- przedsiębiorcy, bo to oni tworzą miejsca pracy. mach Forum Subregionalnego. Wicemarszałek Ciepiela zaapelował, aby nie trakto- MAREK ANTOSZ wać forum subregionu tylko jako gremium, które ma de- (Na podstawie www.malopolskie.pl) cydować o podziale pieniędzy. - Mamy szansę stworzyć

4 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 Amerykański gość pod wrażeniem Andrew Staples z wizytą w Górce 26 kwietnia mieliśmy ogromny zaszczyt gościć w naszej jednostce Andrewa Staples’a, szefa General Ser- vices Office Ambasady USA w Warszawie. W spotkaniu uczestniczyli członkowie Zarządu oraz Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej Ochotniczej Straży Pożarnej w Górce. Wizyta pana Staples’a była okazją do rozmowy na temat działalności ochotniczych straży pożarnych w Polsce i w Stanach Zjednoczonych, a także do zapre- zentowania naszych dokonań związanych z realizacją projektu „Przez wolontariat do obywatelskości – Ochot- nicza Straż Pożarna platformą rozwoju społeczeństwa obywatelskiego na terenach wiejskich”, jak również in- nych działań podejmowanych przez jednostkę w ostat- nim czasie. W dalszej części spotkania zaprezentowano naszemu gościowi wyposażenie służb pożarniczych, któ- rym dysponujemy, po czym udaliśmy się na przejażdż- szczególnie młodych, aktywnie i nieodpłatnie działa na kę wozem strażackim. Duże wrażenie na gościu zrobił rzecz lokalnej społeczności. fakt, że tak wielu mieszkańców naszej miejscowości, OSP GÓRKA

OSP w Uściu Solnym włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego Gminne obchody Dnia Strażaka 9 czerwca na płycie rynku w Uściu Solnym odby- a zarazem wójt gminy Szczurowa Marian Zalewski, ła się uroczystość włączenia do Krajowego Systemu przedstawiciel Państwowej Straży Pożarnej w Boch- Ratowniczo-Gaśniczego jednostki Ochotniczej Stra- ni Piotr Gadowski, gminny komendant OSP w Szczu- ży Pożarnej, połączona z gminnymi obchodami Dnia rowej Piotr Mikuś, starosta brzeski Andrzej Potępa Strażaka. Rozpoczęła ją msza święta w miejscowym wraz z członkiem Zarządu Powiatu Markiem Anto- kościele, którą odprawił ks. Albert Urbaś, następnie szem i radnym Sławomirem Patrem, przewodniczący pododdziały przy dźwiękach orkiestry dętej pod batu- Rady Gminy Szczurowa Kazimierz Tyrcha z miejsco- tą kapelmistrza Kazimierza Różyckiego przemaszero- wymi radnymi, zastępca komendanta Powiatowej Ko- wały pod figurę św. Floriana, gdzie złożono okoliczno- mendy Policji w Brzesku Lucjan Pałucki, a także dwa- ściową wiązankę. dzieścia pięć pocztów sztandarowych z terenu gminy, W uroczystości udział wzięli: małopolski Komen- powiatu i zaprzyjaźnionej jednostki z Niedar. dant Wojewódzki PSP w Krakowie nadbrygadier An- W swoich wystąpieniach zaproszeni goście składali drzej Mróz, komendant Państwowej Straży Pożarnej gratulacje, podziękowania i życzyli szczęśliwych powro- w Brzesku Dariusz Pęcak, zastępca komendanta Piotr tów z akcji. Prezes OSP zapewnił, że obowiązki wynika- Strojny wraz z oficerami Wojciechem Podlesiem, Jac- jące z włączenia do KSRG jednostka wykonywać będzie kiem Ryncarzem i Piotrem Słowiakiem, prezes Za- wzorowo i podziękował wszystkim za przybycie. rządu Oddziału Powiatowego ZOSP RP w Brzesku UG

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 5 W skrócie

POŻEGNANIE FRANCISZKA JURKOWSKIEGO KONSULTACJE Z WICEMARSZAŁKIEM 28 kwietnia zmarł w wieku 83 lat długoletni dy- Roman Ciepiela, wicemarszałek Małopolski, spo- rektor Szkoły Podstawowej im. Władysława Jagieł- tkał się 10 maja w Szczurowej z przedstawicielami ły w Zaborowie Franciszek Jurkowski. Uroczystości dwóch gmin – Szczurowej i Wietrzychowic. Rozmawia- pogrzebowe odbyły się 1 maja. Mszę świętą koncele- no o tym, jak najlepiej przygotować się do nowej unij- browało dziewięciu księży pod przewodnictwem ks. nej perspektywy finansowej w latach 2014-2020, jak prałata Józefa Dobosza. Mowy pożegnalne wygłosi- najefektywniej wykorzystywać pieniądze oraz w jaki li: w imieniu mieszkańców Zaborowa – sołtys Fran- sposób będą wybierane najlepsze projekty. Oprócz ciszek Babło, w imieniu społeczności szkolnej – dy- władz samorządowych i radnych w spotkaniu uczest- rektor szkoły Mieczysław Chabura oraz były nauczy- niczyli kierownicy jednostek organizacyjnych gmin, ciel Zasadniczej Szkoły Rolniczej w Zaborowie Woj- organizacji pozarządowych oraz liderzy w działalności ciech Gwóźdź. W ostatniej drodze dyrektora towarzy- społecznej na rzecz swoich środowisk. szyły mu tłumy uczniów, absolwentów oraz mieszkań- ców Zaborowa i okolic, pragnących pożegnać swojego O PRZYSZŁOŚCI Z ABSOLWENTAMI nauczyciela i wychowawcę. Obecni byli przedstawicie- Wójt Marian Zalewski spotkał się z absolwentami le Gminy Szczurowa z wójtem Marianem Zalewskim, szczurowskiego gimnazjum, aby skonsultować kon- a władze szczebla powiatowego reprezentował czło- cepcję rozwoju wszystkich wsi naszej gminy na naj- nek Zarządu Powiatu w Brzesku Marek Antosz. Po- bliższe kilkanaście lat. Młodzi ludzie wypowiadali się wszechnie lubiany dyrektor szkoły spoczął na zabo- na temat swoich planów, ambicji oraz perspektyw ry- rowskim cmentarzu parafialnym. sujących się zarówno przed nimi, jak i środowiskami, w których mieszkają. Poruszano problemy dotyczące 68. ROCZNICA ZWYCIĘSTWA edukacji, sportu, kultury i przyszłej pracy zawodowej. 9 maja, w związku z przypadającym w tym dniu Gospodarz gminy przypomniał także, iż dla każdego Narodowym Świętem Zwycięstwa i Wolności, w Szczu- człowieka ważne jest miejsce, z którego pochodzi – za- rowej przed pomnikiem ku czci ofiar I i II wojny odby- wsze trzeba o nim pamiętać i je szanować. ły się uroczystości z udziałem przedstawicieli Gmin- nego Koła Związku Kombatantów Rzeczpospolitej Pol- AKCEPTACJA DZIAŁALNOŚCI skiej i Byłych Więźniów Politycznych, władz samorzą- Po rozpatrzeniu sprawozdania z wykonania bu- dowych gminy, harcerzy, przedstawicieli instytucji pu- dżetu za r. 2012 oraz analizie opinii Regionalnej Izby blicznych i zakładów pracy oraz społeczności uczniow- Obrachunkowej i uzyskaniu pozytywnej opinii Komi- skiej szkoły podstawowej, gimnazjum oraz szkoły po- sji Rewizyjnej, Rada Gminy 6 maja br. udzieliła ab- nadgimnazjalnej. Po części oficjalnej w szczurowskim solutorium organowi wykonawczemu naszego samo- kościele parafialnym odprawiona została msza świę- rządu, czyli wójtowi Marianowi Zalewskiemu. Zgod- ta w intencji poległych w latach 1939-1945. Uczestni- nie z zapisem ustawy o samorządzie gminnym kom- cy obchodów zwycięstwa na hitlerowskimi Niemcami petencja ta należy wyłącznie do radnych i jest to jed- wzięli także udział w akademii przygotowanej przez no z ważniejszych zadań organu stanowiącego, czyli uczniów Publicznej Szkoły Podstawowej w Szczu- Rady Gminy. Udzielenie absolutorium oznacza akcep- rowej. Spotkanie było także okazją do wspomnień tację działalności finansowej oraz uznanie jej za pra- o zmarłym prezesie Gminnego Koła ZKRPiBWP Ste- widłową i niebudzącą zastrzeżeń. fanie Turaczym. FESTYN RODZINNY REAKTYWACJA KLUBU PIŁKARSKIEGO Tegoroczny Gminny Przegląd Zespołów Folklo- Przed kilku laty, po śmierci prezesa Aleksandra rystycznych zorganizowano w pogodną niedzielę 16 Mucka, zaprzestał działalności LZS „Orkan” Zaborów, czerwca. Na scenie w Woli Przemykowskiej oprócz ze- a drużyna zniknęła z tabel i statystyk piłkarskich. społu gospodarzy wystąpiły dzieci ze szkół podstawo- Młodzi sympatycy futbolu postanowili to zmienić. 24 wych w Niedzieliskach, Strzelcach Wielkich, Szczu- marca w zaborowskim Domu Ludowym reaktywowa- rowej, Uściu Solnym i Zaborowie. Zaprezentowali się no działalność klubu, który oficjalnie pojawi się w roz- także gimnazjaliści z Zaborowa i Szczurowej. grywkach na jesieni br. Na razie piłkarze grają w ze- - Podobnie jak i w poprzednich latach przegląd spole o nazwie CF Zaborów, stworzonym przed trze- miał formę festynu rodzinnego, bo folklor z definicji ma laty na potrzeby rozgrywek halowych. Tworzą go: jest związany nie tylko z kulturą i tradycją rodzimą, Grzegorz Cira, Rafał Ciuruś, Dawid Chwała, Adam ale i rodzinną – powiedział przewodniczący Rady Gmi- Gofron, Dawid Golonka, Robert Golonka, Konrad Ku- ny Kazimierz Tyrcha. – Mieszkańcy naszej gminy za- liszewski, Paweł Latuszek, Marcin Mika, Rafał Szar- liczają się do Krakowiaków Wschodnich i właśnie ta- wark, Norbert Skalski, Konrad Wojnicki oraz Mariusz kie typowe stroje można było podczas przeglądu zoba- Antosz, pełniący funkcję prezesa, i Kazimierz Jesion- czyć, a trzeba pamiętać, że w Małopolsce przeważają ka – trener. Krakowiacy Zachodni.

6 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 Inwestycje

W ramach środków z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego Przebudowa drogi z Uścia do Szczurowej

Zgodnie z podpisaną umową pomiędzy Zarządem wzmocnienie konstrukcji nawierzchni, przebudowę Dróg Wojewódzkich w Krakowie, jako zlecającym, zjazdów i skrzyżowań drogi wojewódzkiej z drogami oraz firmą STRABAG, od mostu na Rabie w Uściu bocznymi oraz zatok autobusowych, odwodnienie dro- Solnym przez Strzelce Małe do Szczurowej prowadzo- gi, przebudowę chodników i zatok autobusowych, re- na jest przebudowa ponad ośmiokilometrowego odcin- mont przepustów drogowych, przebudowę kanalizacji ka drogi wojewódzkiej nr 964. Zadanie o wartości po- deszczowej przy ul. Krakowskiej w Szczurowej oraz nad 10 mln zł finansowane jest ze środków specjal- montaż urządzeń bezpieczeństwa ruchu wraz z ozna- nego instrumentu odbudowy w ramach Małopolskie- kowaniem. Efektem inwestycji będzie zmniejszenie go Regionalnego Programu Operacyjnego. Udało się je uciążliwości związanych z ruchem samochodów cięża- zdobyć Zarządowi Województwa z pomocą wojewody rowych, co szczególnie dotyczy Szczurowej, jak rów- małopolskiego i Gminy Szczurowa. Zakres prac prze- nież poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz widzianych do realizowanej inwestycji obejmuje m.in. jego płynności. roboty ziemne, roboty przygotowawcze i rozbiórkowe, UG Łączna wartość inwestycji szacowana jest na 560 tys. zł Lepsze warunki handlu dla rolników

Na terenie dawnego placu targowego w Szczurowej cowaną kolorystycznie kostką brukową. Całość zosta- trwa rozbudowa i modernizacja targowiska, obejmują- nie ogrodzona. ca przebudowę budynku stanowiącego zaplecze gospo- Realizacja tak ważnej dla rolników inwestycji jest darczo-socjalne z infrastrukturą techniczną (przyłącz możliwa dzięki unijnej dotacji z Programu Rozwoju gazowy, wodociągowy i kanalizacyjny) oraz przygoto- Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013, o którą na- wanie terenu pod stragany i kioski podzielone na sek- sza gmina ubiegała się w Urzędzie Marszałkowskim cje wraz z zagospodarowaniem terenu. Województwa Małopolskiego, natomiast część kosztów Od strony wschodniej będzie znajdować się część pokryje budżet samorządu. Łączna wartość inwestycji handlowa ze straganami, pawilonami oraz miejscami szacowana jest na ok. 560 tys. zł. sprzedaży bezpośredniej, gdzie będzie można sprzeda- Po jej zakończeniu rolnicy będą mogli sprzedawać wać towary różnego rodzaju, z tym że produkty rolno- swoje produkty w odpowiednio wyposażonych stoi- spożywcze zajmować będą ponad połowę powierzchni skach, dostosowanych do wymogów sanitarnych. In- handlowej. W środkowej części targowiska znajdował westycja przyczyni się również do stworzenia lepszych się będzie budynek stanowiący zaplecze gospodarczo- warunków rozwoju lokalnej przedsiębiorczości. Do tej socjalne, w którym przewidziano pomieszczenie dla pory w Szczurowej funkcjonował targ, lecz brak odpo- weterynarza, pomieszczenie techniczne oraz toalety. wiedniego zaplecza powodował, iż nie można było na Wokół będą miejsca parkingowe, utwardzone zróżni- nim sprzedawać wielu produktów. UG

Tym razem w Uściu Solnym Kolejny nowoczesny plac zabaw w gminie

Dzięki staraniom władz gminy udało się uzy- inwestycji kosztowała gminę ponad 112 tys. zł, z czego skać środki z rządowego programu „Radosna Szko- połowę pokrył wojewoda małopolski. Podobne obiek- ła 2013” i wybudować nowoczesny plac zabaw przy ty funkcjonują już w Szczurowej, Zaborowie, Woli szkole w Uściu Solnym, który został już oddany do Przemykowskiej i Strzelcach Wielkich. Ich wyposaże- użytku. Prace przy jego wykonaniu obejmowały robo- nie zawiera wszystko, co dziecku potrzebne do udanej ty ziemne pod ułożenie specjalnej nawierzchni pian- i bezpiecznej zabawy. Dzieci mogą bawić się na dra- kowej, dostawę oraz montaż zestawów rekreacyjnych binkach, zjeżdżalniach, równoważniach, huśtawkach i gimnastycznych, huśtawek, tablic informacyjnych, i pomostach. Ważnym elementem jest zastosowanie ławek parkowych, koszy na śmieci, jak również zasia- nowoczesnej, bezpiecznej nawierzchni pod urządze- nie trawników oraz wykonanie ogrodzenia. Realizacja niami i właściwe rozmieszczenie sprzętu. UG

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 7 Kultura

Szczurowscy gimnazjaliści gościli człowieka obdarzonego wielkim talentem, jednego z najpopularniejszych i najbardziej charakterystycznych polskich aktorów – Andrzeja Grabowskiego. Nie ma uniwersalnej recepty na życie

Artysta od ponad trzydziestu lat gra na de- dzieciństwa i młodości, wplatając liczne anegdoty. Na- skach teatru. Jego kariera na szklanym ekra- wiązał również do jednego z ulubionych filmów „Amar- nie nabierała tempa powoli, by w ostatniej deka- cord” (co w dialekcie rzymskim oznacza „Pamiętaj”, dzie eksplodować. Obecnie jest jednym z najlep- na świecie wyświetlanego pod tytułem „I remember”) szych polskich aktorów, znanym przede wszyst- Frederica Felliniego. Reżyser opowiada w nim o swo- kim z dwóch kontrastujących ze sobą ról – Gebelsa im dzieciństwie w rodzinnym Rimini. Aktor przyznał, w filmie „PitBull” i Ferdynanda Kiepskiego w tele- iż często ogląda ten film, gdyż ma wrażenie, że to wizyjnym serialu komediowym „Świat według Kiep- opowieść o nim i jego ukochanej Alwerni. Co prawda skich”, który przez kilka lat bił rekordy oglądalno- w Alwerni od dawna nie mieszka, nawet z pobliskiego ści i zdobywał nagrody jako najlepszy serial kome- Krakowa kilka lat temu przeprowadził się do Warsza- diowy. Aktor zaczął być powszechnie utożsamia- wy, lecz nie czuje, że zerwał krakowskie więzy. ny z postacią Ferdka, jednak w życiu prywatnym, Do dwunastego roku życia planował zostać zakon- jak przyznał, nie jest wesołkiem i nie unika pracy. nikiem, o czym wspomniał również w swojej książce Izabella Cywińska, której zawdzięcza jedną ze swo- pt. „Na garnuszku życia”: „A jakie możliwości mia- ich ulubionych ról serialowych, a mianowicie Andrze- łem na mojej planecie o nazwie Alwernia? Mogłem zo- ja Jurewicza w „Bożej podszewce”, powiedziała o nim: stać aptekarzem, komendantem straży pożarnej, na- „To jest aktor, który może zagrać niemal wszystko. czelnikiem poczty albo zakonnikiem. W pewnej chwi- Urodzony talent”. Ten talent dostrzegli również w ar- li, rozważywszy wszystkie za i przeciw, postanowi- tyście najwięksi polscy reżyserzy: Andrzej Wajda, Syl- łem, że wstąpię do zakonu, a moją karierę zakonną wester Chęciński, Kazimierz Kutz, Marek Koterski, zapoczątkuje ministrantura”. Zakonnik „wyparował” Juliusz Machulski, Olaf Lubaszenko. Grabowski za- z niego po jakimś czasie, jego miejsce zajęły inne za- grał w kilkudziesięciu filmach i od wielu lat cieszy się miłowania, jak sam mówi, „równie ciekawe”. Chwila- nieprzerwanie zdumiewającą popularnością. Dzisiaj mi dopuszczał również taką myśl, aby pójść w ślady trudno sobie wyobrazić bez niego teatr i polskie kino. Mikołaja i zostać aktorem. Zastanawiał się także nad 15 maja sala widowiskowa Gminnego Centrum studiami geologicznymi. Ostateczną decyzję o wybo- Kultury wypełniła się licznie zgromadzoną publicz- rze studiów podjął, będąc na obozie żeglarskim szko- nością, ciekawą spotkania z człowiekiem o tak wielu ły teatralnej w Giżycku, gdzie pojechał z bratem. Czas obliczach. Tematem przewodnim „Popołudnia z arty- spędzony z przyszłymi artystami, wspólne rozmowy, stą” była praca aktora teatralnego i filmowego, a za- a w szczególności spotkanie ze zdobywającym popu- sadniczą część stanowiła rozmowa, którą przeprowa- larność aktorem Janem Nowickim zaowocowały egza- dziła polonistka Małgorzata Tracz. Rozpoczęła od py- minami do krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły tań o życie w rodzinnym miasteczku Alwernia, w któ- Teatralnej im. Ludwika Solskiego. Aktor wspominał, rym mieszkał wraz z rodzicami i braćmi – Mikoła- że rodzice nie byli zadowoleni z decyzji, którą podjął. jem (aktorem i reżyserem) oraz Wiktorem (inżynierem Uważali zawód aktora za niepoważny, będący tylko górnikiem). Artysta z sentymentem wspominał czasy przyjemnym hobby, ale nie sensownym zajęciem.

8 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 - Bronię się przed traktowaniem aktorstwa jako dramaturga i pedagoga. Andrzej Grabowski sam wy- zawodu wybranego, a ludzi, którzy go wykonują, jako reżyserował jedną z jego sztuk, „Audiencję V”. W 1986 wyjątkowych, naznaczonych szczególnym posłanni- r. zdobył za nią Grand Prix XX Ogólnopolskiego Festi- ctwem – powiedział. - Dostałem się do szkoły teatral- walu Teatrów Jednego Aktora. nej, aby w niej być, a nie po to, żeby zostać aktorem. Obecnie jest bardzo zapracowanym człowiekiem, Po latach nie byłem też szczególnie zadowolony, gdy gra w kilku filmach, w Teatrze Słowackiego, w Te- dowiedziałem się, że najpierw moja jedna, a potem atrze 6. Piętro, Teatrze STU, kabaretach, występuje druga córka wybrały ten sam zawód. Dlaczego? Za także na imprezach zamkniętych. Musi również od- dużo wiem o tym zawodzie, żeby odczuwać jakiekol- rzucać propozycje gry w kolejnych produkcjach, nawet wiek zadowolenie. Nie jest on piękny i fantastyczny, hollywoodzkich, głównie z braku czasu, ponieważ, jak jak niektórzy sądzą. Częściej zamiast satysfakcji spra- twierdzi, „nie chce robić rzeczy po łebkach”. wia ból, przykrość i rozczarowanie. Oczekiwań jest Jakim zatem człowiekiem jest Andrzej Grabowski, wiele, a rzeczywistość potem bezlitośnie je weryfiku- który do Szczurowej przyjechał samochodem, bo, jak je. Jednak moje córki zawsze mogą liczyć na poradę stwierdził, trudno podróżować pociągami i autobusa- w sprawach zawodowych, ale nigdy niczego im nie mi, gdy ma się twarz Ferdka Kiepskiego. U innych ceni narzucam, bo każdy aktor jest indywidualistą, a poza siłę charakteru, ale boi się głupoty, zarówno swojej, jak tym nie ma gotowych recept na „bycie aktorem”. i cudzej. Często nadużywa słów „nie wiem”, po czym Przygodę z teatrem zaczął w wieku siedemnastu najczęściej i tak odpowiada na pytanie. Nie ma uniwer- lat. W szkole aktorskiej na tym samym roku był z nim salnej recepty na życie, obca mu jest łapczywość, schro- o pięć lat starszy Jerzy Stuhr, przy którym czuł się nienia szuka w poezji, zwłaszcza w wierszach Sergiu- jak dziecko. Karierę rozpoczął od razu „z górnej półki”, sza Jesienina. Uważa, iż każdy dobry aktor, gdy wy- na deskach Teatru im. J. Słowackiego w Krakowie. chodzi na scenę, bez względu na to, czy mu się chce, czy Jednak pierwszy sukces osiągnął jako aktor tarnow- jest chory, czy ma zły dzień, zaczyna grać – najlepiej skiego teatru im. Solskiego, dzięki roli w spektaklu jak umie. Dowodem może być spektakl „Chory z uroje- „Przepraszam, czy tu biją”, za którą otrzymał Nagro- nia” według Moliera, w którym gra główną rolę Arga- dę Młodych Stowarzyszenia Polskich Artystów Teatru na. Sztuka ta nieprzerwanie od jedenastu lat jest wy- i Filmu. Duży wpływ na rozwój kariery miały spek- stawiana na scenie Teatru Słowackiego i za każdym ra- takle realizowane według tekstów Bogusława Scha- zem cieszy się niesłabnącą popularnością. effera, polskiego kompozytora, krytyka muzycznego, PG SZCZUROWA

Fragment rozmowy Małgorzaty Tracz z Andrzejem Grabowskim Po prostu lubię grać - Jak to się dzieje, że od kilkunastu lat jest pan jednym z najbardziej popularnych polskich aktorów? - Ja po prostu lubię grać, obojętnie czy jest to policjant, mafiozo czy Ferdynand Kiepski. Kiedyś przyjmowałem wszystkie role, jakie mi oferowano, teraz wiele rzeczy eliminuję, bo dzięki Bogu mogę to robić. Występuję również w kabarecie, bo taki mam zawód.

- Wspominał Pan w wywiadach, że początkowo nie lubił roli Ferdynanda Kiepskiego. Czy teraz obdarza go Pan większą sympatią? - Niegdyś miałem nawet kompleks Ferdka Kiepskiego, nie lubiłem o nim mówić, żałowałem, że przyjąłem tę rolę, chciałem się wycofać za wszelką cenę. Wszystko ze względu na ostrą krytykę tej postaci ze strony całego środowiska aktorskiego, a także dziennikarzy. Teraz jednak tak nie myślę, cieszę się, że mogę grać w „Świecie według Kiepskich”, filmie okrzyk- niętym współcześnie mianem kultowego, zyskującym coraz liczniejszą widownię, zwłaszcza wśród ludzi z wyższym wy- kształceniem. Głupota Kiepskiego stała się nadgłupotą, nadgłupota mądrością, a mądrość filozofią. Choć to może dziwne stwierdzenie – filozofia u Kiepskiego. Ludzie z wyższym wykształceniem, którzy niegdyś ogromnie krytykowali tę postać, teraz śmieją się, bo nadgłupota Kiepskiego jest tak strasznie głupia, że można do niej szukać odniesień w epoce renesansu – Erazm z Rotterdami napisał przecież książkę „Pochwała głupoty”.

- Co takiego ma w sobie ten serial, że przyciąga przed telewizor tysiące ludzi? - Niewątpliwie ciepły klimat. „Kiepscy” to nie jest bezrefleksyjny sitcom, ale serial, który, może brzmi to absurdalnie, nie- sie ze sobą także walor edukacyjny. Bardzo dużo mówi o Polakach, naśmiewa się z naszych wad, przywar, ukazuje naszą rzeczywistość w sposób groteskowy, przestrzega przed sposobem myślenia, jaki prezentuje Kiepski lub jego przyjaciel Paździoch. W jednej z poważnych gazet napisano, że „Świat według Kiepskich” będzie obrazem Polski przełomu wieków.

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 9 Sztuka według Fredry na szczurowskiej scenie Zaciekły spór dwóch sąsiadów Nie jest tajemnicą, że uczniowie niechętnie sięgają po Łukasz Barnacki, którego umiejętności aktorskie po- lektury obowiązkowe, nie chcą ich czytać, traktując je czę- znali uczniowie już w ubiegłym roku, oglądając go w in- sto jako zło konieczne. Jednak nie zawsze musi tak być. scenizacji opartej na fragmentach „Chłopów” W. S. Rey- Gimnazjaliści ze Szczurowej postanowili zmienić nega- monta. „Spokojną” kreację Rejenta Milczka, nieustan- tywne i często niesprawdzone opinie na temat literatury nie powołującego się na wolę nieba, brawurowo zagra- pięknej i przybliżyć młodzieży szkolnej jeden z utworów ła Anna Szczecina. Niepozbawione kokieterii były role omawianych na lekcjach języka polskiego. Wybór padł na kobiece. W domagającą się jadowitego potwora Klarę „Zemstę” Aleksandra Fredry, na podstawie której opraco- wcieliła się Gabriela Worek, natomiast w Podstolinę – wano scenariusz przedstawienia o tym samym tytule. Weronika Czachor i Katarzyna Daniel. Pierwsza z nich Odtwórcami ról bohaterów komedii byli uczestni- sprytnie uwodziła powściągliwego Wacława, będącego cy zajęć kółka teatralnego w ramach projektu „Suk- niecodziennym wyzwaniem dla Wiktorii Kuciel, nato- ces w naszych rękach”, realizowanego w roku szkol- miast druga po mistrzowsku pertraktowała z zachłan- nym 2012/2013. Reżyserią i projektem scenografii za- nym na pieniądze Rejentem. Humor dominował w sce- jęła się prowadząca kółko teatralne polonistka Małgo- nach z Dyndalskim, komicznym służącym, którego za- rzata Tracz. grał, znany szkolnej publiczności, Jakub Kozdrój. Bar-

Młodzi artyści z wielkim zapałem przygotowywali dzo dobrze ze swoimi rolami poradziły sobie również się do wystawienia sztuki na scenie, angażując się nie Natalia Gądek, Paulina Kopacz i Oliwia Wiecha, od- tylko w stworzenie kreacji swoich bohaterów, ale rów- twórczynie postaci murarzy. nież w przygotowanie scenografii oraz gromadzenie re- Stylowa scenografia, będąca dziełem Patrycji Bąk, kwizytów. Kostiumy historyczne, w których wystąpi- Gabrieli Rudnik, Marty Lis, Justyny Janas, Justyny li odtwórcy postaci najsłynniejszej komedii Fredry, są Fiołek i Katarzyny Nowak oraz klasyczna muzyka Pio- dziełem pracowni krawieckiej jednej z najbardziej za- tra Czajkowskiego, Ludwiga van Beethovena, Wolfgan- służonych polskich scen, a mianowicie Teatru im. Ju- ga Amadeusza Mozarta, Fryderyka Chopina i Roberta liusza Słowackiego w Krakowie. W inscenizacji zoba- Alexandra Schumanna wprowadziły widzów w niezwy- czyć można było także profesjonalnie uszyte stroje, za- kły nastrój epoki romantyzmu. kupione przez szczurowskie gimnazjum dzięki środ- „Zemsta” – rówieśniczka i bezwiedna krewniaczka kom pozyskanym z Europejskiego Funduszu Społecz- „Pana Tadeusza”, jak mówił o tej komedii prof. Julian nego w ramach realizowanego przez szkołę projektu. Krzyżanowski – osnuta jest na utrwalonym w trady- Inscenizacja komedii odbyła się 12 czerwca br. cji wątku: zaciekły spór dwóch sąsiadów, śmiertelnych w sali widowiskowej Gminnego Centrum Kultury, Czy- wrogów, kończy się szczęśliwie małżeństwem ich dzie- telnictwa i Sportu. Obejrzeli ją uczniowie wszystkich ci. Mimo upływu czasu – ta znakomita komedia charak- klas gimnazjum, dyrekcja i nauczyciele. terów – nie straciła na swej aktualności. Perypetie bo- Zdecydowanie najmocniejszą stroną sztuki była haterów, toczących spór o mur graniczny z optymistycz- znakomita obsada aktorska. Najzabawniejszą postać nym zakończeniem pozwalającym mieć nadzieję na zgo- tchórza i samochwały Papkina zagrała Kamila Ku- dę i pojednanie, bawiły młodzież i jednocześnie skłoni- ryło. Śmieszny, ożywiający akcję sztuki łowca kroko- ły do refleksji na temat cech narodowych Polaków – od- dyli zyskał uznanie nauczycieli i kolegów. Pełną dy- wiecznej skłonności do kłótni i nieustępliwości – które namizmu rolę Cześnika Raptusiewicza, gotowego tak często można spotkać w życiu codziennym. „strącić makówkę” swojemu przeciwnikowi, stworzył PG SZCZUROWA

10 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 Krakowski Wianek po raz dwudziesty pierwszy Wieczór z „Krywaniem” Tegoroczny Przegląd Zespołów Regionalnych, Ka- pel, Instrumentalistów, Grup Śpiewaczych i Śpie- waków Ludowych im. J. Cierniaka „Krakowski Wia- nek” trwał od 24 do 26 maja. Na scenie przed zabyt- kowym dworkiem Kępińskich zaprezentowało się osiemnaście zespołów regionalnych, w tym sześć pre- zentujących formy autentyczne i dwanaście formy artystycznie opracowane, ponadto sześciu solistów- instrumentalistów, dwadzieścia dziewięć grup śpie- waczych oraz kilku śpiewaków ludowych. Byli to re- prezentanci powiatu brzeskiego, bocheńskiego, chrza- nowskiego, dąbrowskiego, krakowskiego, olkuskiego, tarnowskiego, wadowickiego i wielickiego. W kategorii dorosłych zespołów prezentujących formy autentyczne nagrodę główną, czyli Krakow- ski Wianek i 1500 zł otrzymał Zespół Folklorystyczny Zespół „Krywań”. GWOŹDZIEC z Gwoźdźca, gm. Zakliczyn. Dwa rów- norzędne pierwsze miejsca oraz nagrody pieniężne po Zespół Regionalny SCUROSKO MAGIERECKA ze 1300 zł przyznano Zespołowi Regionalnemu OTFINO- Szczurowej, miejsce trzecie – Zespół Regionalny MŁO- WIANIE z Otfinowa, gm. Żabno oraz Zespołowi Regio- DZI JASTRZĘBIANIE z Jastrzębi, gm. Ciężkowice. nalnemu PORĄBCOKI z Porąbki Uszewskiej, gm. Dęb- Kategoria kapele ludowe: miejsce pierwsze – Ka- no. Dwa równorzędne drugie miejsca wraz z nagroda- pela Ludowa Dębińskiego Centrum Kultury w Jastwi, mi po 1100 zł przypadły Zespołowi Regionalnemu BI- gm. Dębno, trzy równorzędne miejsca drugie – Kape- SKUPIANIE z Biskupic Radłowskich, gm. Radłów oraz la Ludowa PASTUSZKOWE GRANIE ze Szczurowej, Zespołowi Folklorystycznemu NIECZAJNIANIE z Nie- Kapela Ludowa GWOŹDZIEC z Gwoźdźca, gm. Zakli- czajnej Górnej, gm. Dąbrowa Tarnowska. czyn, Kapela Ludowa ŁAPANOWIANIE z Łapanowa, W kategorii dorosłych zespołów prezentujących for- gm. , trzy równorzędne trzecie miejsca – Ka- my artystycznie opracowane nie przyznano nagrody pela Ludowa KRAKOWIACY ZIEMI BRZESKIEJ głównej ani pierwszego miejsca, lecz trzy równorzędne z Brzeska, Kapela Ludowa WOLANIE z Woli Zabie- miejsca drugie dla Zespołu Pieśni i Tańca SUŁKOWIA- rzowskiej, gm. Niepołomice, Kapela Ludowa MŁODZI NIE z Sułkowa, gm. Wieliczka, Zespołu Pieśni i Tań- SIEMIECHOWIANIE z Siemiechowa, gm. Gromnik. ca BORZĘCANIE z Borzęcina i Zespołu Regionalnego Kategoria instrumentalistów: pierwsze miejsce – MIETNIOWIACY z Mietniowa, gm. Wieliczka. Trze- Bogusław Wójcik z Porąbki Uszewskiej, gm. Dębno, cią lokatę zajęły Zespół Pieśni i Tańca PORĘBIANIE dwa równorzędne miejsca drugie – Gerard Kula z Za- z Poręby Spytkowskiej, gm. Brzesko oraz Zespół Pieśni lasowej, gm. Ryglice, Józef Świstak z Woli Dębińskiej, i Tańca ŁONIOWIACY z Łoniowej, gm. Dębno. gm. Dębno, trzecie miejsce – Aleksander OSTROW- Kategoria młodzieżowych zespołów prezentujących SKI z Zabierzowa Bocheńskiego, gm. Niepołomice. formy artystycznie opracowane: pierwsze i drugie miej- Kategoria grupy śpiewacze: dwa równorzędne miejsca sce – Zespół Regionalny POJAWIANIE z Pojawia oraz pierwsze – Męska Grupa Śpiewacza JASTRZĘBIANIE

Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Szczurowej. Stanisław Ciupka woził gości „Wianka” bryczką.

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 11 z Jastrzębi, gm. Ciężkowice, Męska Grupa Śpiewacza rosta brzeski Andrzej Potępa oraz wójt Gminy Szczuro- BOLĘCANIE z Bolęcina, gm. Trzebinia, cztery rów- wa Marian Zalewski. Partnerem przedsięwzięcia była norzędne miejsca drugie – Męska Grupa Śpiewacza Nadwiślańska Grupa Działania „E.O.CENOMA”. GDOWIANIE z Gdowa, Kobieca Grupa Śpiewacza BO- W ramach festiwalu folkloru odbył się konkurs po- LĘCANKI z Bolęcina, gm. Trzebinia, Kobieca Grupa traw regionalnych, któremu towarzyszyła wystawa rę- Śpiewacza SIEMIECHOWIANKI z Siemiechowa, gm. kodzieła. Komisja w składzie: Rafał Kraj i Adam Zale- Gromnik, Grupa Śpiewacza KARNIOWIANIE z Kar- śny – kucharze, Władysława Nowosad – prezes Klu- niowic, gm. Trzebinia, trzy równorzędne trzecie miej- bu Pojawian w Chicago, Bogusława Daniel-Zieja – dyr. sca – Grupa Śpiewacza OTFINOWIANKI z Otfinowa, Biura „E.O. CENOMA”, Teresa Klamka – zast. dyr. gm. Żabno, Grupa Śpiewacza RUDNIANIE z Rudna, GCKCziS w Szczurowej, Edward Mika – prezes hono- gm. Krzeszowice, Męska Grupa Śpiewacza PORĘBIA- rowy Związku Klubów Polskich w Chicago wydała wer- NIE z Poręby Spytkowskiej, gm. Brzesko. dykt, zgodnie z którym wyróżnienia przyznano Kołu Kategoria śpiewak ludowy: dwa równorzędne pierw- Gospodyń Wiejskich ze Szczurowej i Wawrzeńczyc, Sto- sze miejsca – Krzysztof Ryndak z Sieliszowic, gm. Żab- warzyszeniu Ziemi Strzeleckiej „Złoty Kłos”, Stowarzy- no, Zofia Rogala z Modlniczki, gm. Wielka Wieś, dwa szeniu Rozwoju Wsi Buczków i Kołu Gospodyń Wiej- równorzędne drugie miejsca – Lucyna Kulig z Karnio- skich z Niedar. Ponadto specjalną nagrodę finansową wic, gm. Trzebinia, Władysław Cebula z Gdowa, trzy ufundowaną przez wójta Mariana Zalewskiego otrzy- równorzędne trzecie miejsca – Grzegorz Kapcia z Boch- mało KGW ze Szczurowej, a gospodynie z Niedar za na- ni, Marianna Stanek z Braciejówki, gm. Olkusz, Danu- lewkę-pigwówkę otrzymały dyplom i nagrodę rzeczową. ta Kozłowska z Rudna, gm. Krzeszowice. Ostatnim punktem „Krakowskiego Wianka” był wy- Organizatorami imprezy było Małopolskie Cen- stęp przed liczną publicznością zakopiańskiego zespołu trum Kultury „Sokół” w Nowym Sączu oraz Gminne folkowego „Krywań”. W niedzielny wieczór zabrzmiał Centrum Kultury, Czytelnictwa i Sportu w Szczuro- więc m.in. najpopularniejszy przebój grupy, czyli „Sza- wej. Rolę konferansjera, jak co roku, pełnił Stanisław lała, szalała”. Prezentujący piosenki góralskie w nowo- Gurgul. Pieniądze na fundusz nagród przekazało Na- czesnej aranżacji „Krywań” powstał w 1972 r. z inicja- rodowe Centrum Kultury (30 tys. zł) i Krakowski Bank tywy Andrzeja Brandstattera. Solistką grupy jest Ha- Spółdzielczy (3 tys. zł). Patronat honorowy nad prze- lina Jawor. glądem objęli: marszałek Małopolski Marek Sowa, sta- (gck)

Nowa płyta „Pastuszkowego Grania” Tradycje kapel sprzed wieku

W maju kapela „Pastuszkowe Granie” nagrała ko- lejną płytę promującą bogaty folklor Krakowiaków Wschodnich. Pod kierunkiem Witaliny i Michała Pa- stuchów w nagraniu wzięli udział uczniowie Szkółki Muzykowania Ludowego ze Szczurowej: Teresa Czuj (skrzypce prym, sekund), Kinga Oleksy (skrzypce se- kund), Damian Maj (heligonka), Maksymilian Kru- pa (basy), Mateusz Budyn (basy). Poprzez działal- ność szkółki pielęgnowane i kultywowane są tradycje kapel ludowych istniejących w Szczurowej i okolicz- nych wioskach w pierwszej połowie XX w. Niestety, w późniejszym okresie zostały one przerwane, ponie- waż nie miały następców i nie zachowały się w swo- jej autentycznej formie wcale lub tylko fragmenta- rycznie. Ten brak ciągłości tradycji wykonawczej jest tym większą stratą w sytuacji, gdy muzyków ludo- wych w terenie było sporo. Wszystkie utwory znajdujące się na płycie zosta- ły nagrane na podstawie oryginalnych wersji uzyska- nych od najstarszych mieszkańców ziemi szczurow- skiej, niektóre z nich mają charakter premierowy. Słuchając albumu mamy okazję przenieść się w czasy, gdy rozbrzmiewały krakowiaki, chodzone, polki, obe- krakowiaka. Płyta została nagrana w Dworze Kępiń- rki, walczyki, a na zabawach tańczono razówkę, war- skich w Szczurowej, realizatorem dźwięku był An- szawiankę, hura-polkę, wściekłą polkę, razoka oraz drzej Rechman. MP

12 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 Konkurs Recytatorski i wieczór poświecony papieżowi Janowi Pawłowi II Poezja, muzyka i modlitwa 27 marca w Gminnym Centrum Kultury, Czytelnic- śmierci Jana Pawła II zorganizowano wieczór poświę- twa i Sportu w Szczurowej odbył się Konkurs Recytator- cony wspomnieniom Wielkiego Papieża. Poetka Maria ski Poezji Jana Pawła II. W jury znaleźli się: s. Graży- Tarlaga recytowała wiersze Jana Pawła II, a w czę- na Lupa, dyr. Joanna Ozorka-Krawczyk, Anna Stachura, ści muzyczno-wokalnej wystąpili Justyna i Łukasz Ki- Maria Tarlaga i dyr. Grzegorz Zarych. Pierwsze miejsce jak. Poezję Karola Wojtyły odtwarzali również z pa- wśród gimnazjalistów zajęła Patrycja Giza, drugie – Au- mięci laureaci konkursu recytatorskiego. Orkiestra relia Kwaśniak, trzecie – Marta Lis. W kategorii szkół pod batutą Władysława Chłopeckiego zagrała „Bar- średnich zwyciężył Sebastian Jamrożek, drugą nagrodę kę”, „Moje Miasto Wadowice”, „Abba Ojcze”, a na za- przyznano Agnieszce Kapuście, a trzecią otrzymała Mag- kończenie dwa marsze. Apel modlitewny poprowadził dalena Rogóż. Nagrody ufundował wójt Marian Zalewski. ks. proboszcz Wiesław Majka. O godzinie 21:37 wszy- 2 kwietnia mieszkańcy gminy zebrali się w szczu- scy zaśpiewali „Barkę”. rowskiej sali widowiskowej, gdzie w ósmą rocznicę GCK

Jubileusz biblioteki w Dołędze Pięćdziesiąt lat minęło Pól wieku temu powstała Filia Biblioteczna w Dołę- nił program artystyczny przygotowany przez dzieci dze. Na jubileusz przybyli dyr. Powiatowej i Miejskiej Bi- i młodzież szkolną o roli książki w życiu człowieka. Na- blioteki Publicznej w Brzesku Maria Marek, instruktor stępnie Anna Kozanecka z Muzeum Okręgowego w Tar- Renata Wielgosz, wójt Marian Zalewski, przedstawiciel nowie wprowadziła uczestników jubileuszu w czasy hi- Rady Gminy Stanisław Burzawa, członkowie Rady Sołe- storii Dołęgi podczas powstania styczniowego. W trak- ckiej i sołtys Dołęgi, emerytowane bibliotekarki Barbara cie pokazu multimedialnego i wykładu zapoznano się Kowalczyk i Zofia Polak, z-ca dyr. GCKCziS Teresa Klam- z dziejami dworku w Dołędze, rabacją na Powiślu oraz ka oraz czytelnicy i sympatycy tej placówki kultury. historią Polski związaną z tą „małą ojczyzną”. Podczas Po przedstawieniu rysu historycznego przez aktual- uroczystości wręczono kwiaty i listy gratulacyjne. nie pracującą w bibliotece Ewę Czuj, uroczystość uświet- GCK

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 13 Pytania na czasie

Rozmowa z wójtem Gminy Szczurowa Marianem Zalewskim Efekty wspólnej pracy Red.: - Panie Wójcie, 6 maja Rada Gminy jedno- - wybudowanie i doposażenie placów zabaw oraz głośnie udzieliła Panu absolutorium za rok 2012. montaż urządzeń rekreacyjnych dla dzieci w kolejnych Proszę o komentarz do wyniku głosowania. trzynastu miejscowościach gminy, w tym w ramach Pro- Wójt: - Rok 2012 był kolejnym rokiem wielkich in- jektu Ogólnodostępnych Stref Rekreacji i dofinansowa- westycji wykonanych na terenie naszej gminy, z któ- nia rządowego Programu Radosna Szkoła, rych najważniejsze to: - remont i doposażenie pięciu boisk sportowych, - wybudowanie magistrali wodociągowej z nowo- - zakup wyposażenia do świetlic środowiskowych: czesnego ujęcia wody na Nidzie technologią ozonowa- stołów, krzeseł, foteli, stołu bilardowego, aparatu foto- nia wraz z kosztownym przejściem przez Wisłę, po- graficznego i rowerów, łączonym głównymi rurociągami wodnymi z ujęciem - udzielenie pomocy finansowej Szpitalowi Powia- w Szczurowej (z jednej strony przez Górkę, Kwików, towemu w Brzesku, natomiast powiatowi na zakup Zaborów i Dołęgę, a z drugiej przez Rząchową), gruntu pod Centrum Bezpieczeństwa, - rozbudowa i modernizacja oczyszczalni ścieków - dofinansowanie, wspólnie z Borzęcinem, zakupu w Szczurowej, pozwalająca na dużo większy niż do- samochodu dla policji, tychczas dowóz ścieków z terenu wszystkich miejsco- - budowa i rozbudowa oraz prace przygotowawcze wości naszej gminy, także ze szkół i przedszkoli (ta in- centrów w kolejnych dwóch miejscowościach, westycja była połączona z rozbudową kanalizacji), - remont i wyposażenie trzech świetlic wiejskich - modernizacja, przebudowa i odbudowa dróg oraz w meble, urządzenia gastronomiczne i gry (w ramach nowe nakładki bitumiczne na przeszło 21 km, jak programu Leader+), również blisko kilometr kosztownej i skomplikowa- - wprowadzenie nowych technologii w zakresie nej w budowie kanalizacji burzowej pod chodnikiem, ochrony środowiska poprzez instalację kolektorów a także przebudowa 1,5 km chodników, słonecznych na czterech budynkach użyteczności pu- - wykonanie trzech parkingów i kilku zatok auto- blicznej, busowych, - rozpoczęcie kilkunastu kolejnych zadań inwesty- - budowa i zamontowanie kilku stylowych przy- cyjnych, w tym scaleń gruntów – dla ponad 150 dzia- stanków autobusowych, łek budowlanych w centrum gminy oraz rozpoczę- - wybudowanie domu ludowego, rozbudowa i kom- cie scalania blisko 600 ha gruntów w Niedzieliskach, pleksowa modernizacja sześciu remiz i domów ludo- Szczurowej i Rajsku z perspektywą oferty inwestycyj- wych, a także remonty kilkunastu budynków mienia nej i rekreacyjnej, komunalnego w poszczególnych sołectwach, - rozbudowa oraz modernizacja tzw. targowicy, - realizacja pierwszego etapu prac przy remoncie przygotowanie do budowy strefy aktywności gospodar- zabytkowego dworu w Szczurowej, czej i rozbudowa gabinetów rehabilitacji. - remonty w pięciu budynkach szkolnych i przed- Realizacja tak dużej ilości zadań i inwestycji była szkolnych, zakup nowoczesnego wyposażenia i kom- możliwa dzięki odpowiednio wczesnemu przygotowa- puterów do szkolnej pracowni komputerowej, niu dokumentacji oraz pozyskaniu niespotykanie du- żej ilości środków europejskich, zewnętrznych oraz rządowych. Radni docenili zatem efekt wspólnej pracy i wielu zabiegów związanych z pozyskiwaniem środ- ków na inwestycje, ale także ogromny zakres bieżące- go utrzymania majątku i obiektów gminnych oraz wy- konanie szerokiego zakresu zadań bieżących gminy. I co bardzo istotne, przy stosunkowo niewielkim za- trudnieniu pracowników administracji oraz jednymi z najniższych, w porównaniu z okolicznymi gminami, podatkach i kosztami zależnymi od gminy, np. wody. Na uwagę zasługuje również zaangażowanie samych mieszkańców, sołtysów, radnych, pracowników Urzę- du Gminy, za co gorąco wszystkim dziękuję. Red.: - W Pojawiu gościliśmy ostatnio przed- stawicieli chicagowskiej Polonii. Jakie dostrze- ga Pan perspektywy udziału naszych rodaków Spotkanie z uczniami trzecich klas gimnazjum, podczas zza oceanu w tworzeniu współczesnego wize- którego omawiano koncepcję rozwoju wsi gminy Szczurowa. runku wsi?

14 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 Wójt: - W pierwszym rzędzie należą się wielkie po- dziękowania dla naszych rodaków w Stanach Zjed- noczonych za, jak się okazuje, ciężką i niełatwą spo- łeczną pracę w Towarzystwach i Klubach Polonijnych. Tak jak u nas, również w Ameryce coraz trudniej or- ganizować prace klubów i towarzystw, w tym tradycyj- nych zabaw i pikników, nie mówiąc już o bardzo uda- nych uroczystościach jubileuszowych, jakie ostatnio odbyły się w Klubie Dołężan i Towarzystwie Ratunko- wym Szczurowa w Chicago. Naszym rodakom dzięku- ję również za tworzenie sprzyjającej atmosfery wśród mieszkańców naszej gminy i w środowisku amerykań- skim, dzięki czemu, w porównaniu choćby do gmin są- siednich, udało się nam wspólnie dużo dokonać, rów- nież z udziałem środków przekazywanych przez klu- by i towarzystwa do swoich rodzinnych miejscowości. Wręczenie okolicznościowych podziękowań dla honorowego Uważam, że w Ameryce są pewne wzorce, które moż- prezesa ZKP Edwarda Miki podczas bankietu w Pojawiu. na zastosować w naszej gminie, lecz z drugiej strony nasz powrót do pięknych tradycji ludowych, unowo- widzi prawne możliwości rozwiązania tego swo- cześnianie i budowa infrastruktury poprawiającej wa- istego pata legislacyjnego? runki życia mieszkańców wsi są powodem polonijnej Wójt: - Trudno wyrokować, co zdecydują parla- radości, a tym samym dowodem, że ich praca społecz- mentarzyści. Z tego, co przeczytałem na temat owych na na rzecz rodzinnych wiosek nie poszła na marne. projektów, można dojść do wniosku, że jedną z przy- Red.: - Konwent Wójtów zdecydował, iż zna- czyn planowanych zmian prawa jest praktyczna nie- lazł się Pan w zaszczytnym gremium Forum możliwość dziedziczenia prawa po zmarłych członkach Subregionu Tarnowskiego. Jaką rolę ono pełni wspólnot, nawet sądowego, co powoduje, że w wielu i co z tej działalności może wyniknąć dla miesz- przypadkach o majątku wspólnoty może decydować kańców naszej gminy? zaledwie kilku członków. Dodatkowo sprawę może Wójt: - Forum powołane zostało przez Sejmik Wo- skomplikować fakt, iż niedługo nie będzie żył żaden jewództwa Małopolskiego w kilku subregionach. To, z nich. które dotyczy mieszkańców naszej gminy, obejmuje te- Red.: - Skąd wiadomo, kto jest członkiem da- ren byłego województwa tarnowskiego. Forum ma za nej wspólnoty? zadanie przygotowanie i rekomendowanie zadań in- Wójt: - Szczegółowe listy członków sporządzone westycyjnych o charakterze obejmującym kilka lub przez dawne powiaty (mam na myśli powiaty istnie- kilkanaście gmin, których wartość będzie nie mniej- jące do 1975 r.) znajdują się w gminach, które mają sza niż 20 mln zł. Dotyczy to rozdysponowywania ustawowy obowiązek nadzoru nad działalnością środków europejskich na lata 2014-2020. Takich za- wspólnot. Również w naszej gminie zachowały się ory- dań w naszym subregionie będzie dziesięć, może dwa- ginalne listy członków i w przypadku jakichkolwiek naście. Już dziś wdraża się kilka projektów, które dla zastrzeżeń do uchwał wspólnot gminy muszą opie- naszej gminy będą bardzo ważne ze względu na szan- rać się na wykazach członków, w tym również uchy- sę powstania nowych miejsc pracy, poprawę wskaźni- lać uchwały przegłosowane przez osoby nieuprawnio- ków demograficznych i zagospodarowanie nowych te- ne, a w skrajnych przypadkach powoływać tzw. spół- renów pod infrastrukturę. ki przymusowe, co wynika bezpośrednio z obowiązują- Red.: - Do Sejmu RP trafiły projekty zmian cej obecnie ustawy. prawa regulującego zasady działalności tzw. Red.: - Czy zatem zarząd wspólnoty, poza wła- wspólnot pastwiskowych i leśnych. To wynik sną inicjatywą, może zwołać zebranie na wnio- orzeczeń sądów administracyjnych, stwierdza- sek mieszkańców wsi? jących nielegalność funkcjonowania organów Wójt: - Niestety nie. Zgodnie z obowiązującym pra- spółek zarządzających wspólnotami, ale rów- wem, a mianowicie ustawą z 29 czerwca 1963 r. o za- nież odnoszących się do nielicznego już kręgu gospodarowaniu wspólnot gruntowych i statutem za- członków wspólnot, którzy mogą decydować rząd musi zwołać zebranie jedynie na wniosek 1/3 o tym majątku. Okazuje się, że mieszkańcy da- członków, którzy swoje prawa wywodzą z decyzji z lat nej wioski, którzy sądzili, że majątek wspólno- 60. ubiegłego wieku. I tylko oni mają prawo głosować ty jest własnością wsi, w świetle obowiązujące- na zebraniach wspólnoty, a tymczasem, jak stwier- go prawa nie mają nic do powiedzenia. Przykła- dził zespół prawników, „ewentualne zmiany statu- dem jest unieważnienie wyboru zarządu spółki tu nakładają na burmistrza obowiązek sprawdzenia ze względu na to, iż w głosowaniu brali również pod względem prawnym skuteczności powołania spół- mieszkańcy niebędący członkami wspólnoty. ki w świetle art. 14 ust. 2 wspomnianej ustawy”. Taki problem wystąpił m.in. w gminie Radłów. Red.: Dziękuję za rozmowę. Jak Pan, jako doświadczony samorządowiec, MAREK ANTOSZ

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 15 Z życia Polonii

Grała orkiestra Casablanca Bankiet w ZKP na ćwierćwiecze Obchody jubileuszu 25-lecia Towarzystwa Parafii i towarzystw współpracujących wyrazili słowa uzna- Strzelce Wielkie rozpoczęła msza św., odprawiona 14 nia i gratulacje organizatorom za ich pracę i długolet- kwietnia w parafii Św. Trójcy, a 20 kwietnia w siedzi- nią działalność charytatywną. Spotkanie było okazją bie Związku Klubów Polskich przy 5835 W. Diversey do wręczenia gościom i członkom okolicznościowych w Chicago odbył się jubileuszowy bankiet. W uroczy- podziękowań. Po oficjalnych przemówieniach odbyła stości wzięli udział członkowie wraz z rodzinami oraz się zabawa taneczna. Grała orkiestra Casablanca. grono zaproszonych gości. Przedstawiciele klubów MARIA MAJCHROWSKA

Informacje urzędowe

Informacja Zespołu Interdyscyplinarnego w Szczurowej Przemoc w rodzinie nie jest nikomu przeznaczona, doznawanie przemocy przez lata nie oznacza, że tak musi być i że trzeba się z tym pogodzić. Niezatrzymana w porę przemoc nasila się. Z każdym następnym cyklem przemocy agresja wzrasta. Można jednak przerwać cykl przemocy! Każdy człowiek ma prawo, aby żyć godnie, cieszyć się życiem i mieć oparcie w bliskich osobach, zwłaszcza w rodzinie. Każdy ma prawo do życia w rodzinie bez przemocy – oznacza to bezpieczeństwo, szacunek, zaufanie, odpowiedzialność i partnerstwo. Każda przemoc wymaga przeciwstawienia się jej. Przemoc jest przestępstwem! Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat 5 (art. 207 Kodeksu Karnego). W sytuacji zagrożenia przemocą: * zadzwoń pod numer NIEBIESKIEJ LINII 801 120 002 * wezwij policję, dzwoniąc pod numer telefonu alarmowego 997 lub 112 * zgłoś się do Punktu Bezpośredniej Pomocy, Wsparcia, Konsultacji, Informacji dla Osób Dotkniętych Przemocą w Rodzinie, który działa przy Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Szczurowej, ul. Rynek 3. Punkt jest czynny dwa razy w tygodniu: wtorek (od godz. od 8.00 do 10.00), czwartek (od godz. 15.00 do 17.00), tel. 14 671 31 20.

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

GMINNY OŚRODEK POMOCY SPOŁECZNEJ W SZCZUROWEJ od 1 stycznia 2013 roku do 31 grudnia 2014 roku realizuje kolejną edycję projektu systemowego pt. „WYKORZYSTAJ SWOJĄ SZANSĘ” w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, współfinansowanego ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, priorytet VII , Promocja integracji społecznej, Poddziałanie 7.1.1 – Rozwój i upowszechnienie aktywnej integracji przez ośrodki pomocy społecznej. Projekt skierowany jest do osób pozostających bez zatrudnienia i mieszkających na terenie gminy Szczurowa. Środki Europejskiego Funduszu Społecznego umożliwiają aktywizację osób bezrobotnych, klientów pomocy społecznej poprzez rozwój różnych form aktywnej integracji. Osoby biorące udział w projekcie mają możliwość udziału w zajęciach z psycho- logiem, doradcą zawodowym, prawnikiem, nabywają umiejętności w zakresie wsparcia społecznego, aktywnego poszu- kiwania zatrudnienia, ukończenia kursów zawodowych zgodnie z własnymi zainteresowaniami. Zainteresowani udziałem w projekcie mogą zgłaszać się osobiście w biurze Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Szczurowej, ul. Rynek 3 lub telefonicznie – 14 671 3120; 14 671 31 21, e-mail: [email protected].

16 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 25-LECIE TOWARZYSTWA PARAFII STRZELCE WIELKIE W CHICAGO

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 17 Parafia Szczurowa (ks. prob. Wiesław Majka): Przemysław Bach, Oliwia Fugiel, Jakub Giemza, Dominik Sierakowski, Nikodem Chabura, Jakub Cholewicki, Julia Cieśla, Wiktoria Czuchra, Amelia Fijałkowska, Marlena Fijałkowska, Konrad Florek, Filip Giemza, Aleksander Górka, Anna Guzek, Filip Hanek, Klaudiusz Kapa, Mateusz Kapa, Mikołaj Maj, Julia Niewola, Mateusz Sudoł, Daniel Swornowski, Kamil Żelazo, Grzegorz Kucmierz. Fot. Paweł Milanówka. I KOMUNIA ŚWIĘTA 2013 I KOMUNIA ŚWIĘTA Parafia Niedzieliska (ks. prob. Józef Masłoń): Roksana Palej, Katarzyna Zając, Konrad Szlachta, Michał Urbański. Fot. Piotr Hebda.

18 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 I KOMUNIA ŚWIĘTA 2013

Parafia Strzelce Wielkie (ks. dziekan Stanisław Tabiś): Renata Antosz, Emilia Szafraniec, Norbert Kwaśniewski, Maksymilian Kozak, Hubert Pukal, Arkadiusz Solak, Mateusz Paduch, Jakub Wałcerz, Wiktor Wilk, Jakub Krzyściak, Krystian Worek, Remigiusz Zabiegała, Daniel Mundała, Anna Jedziniak, Dominika Mundała, Marlena Giza, Wiktoria Habel, Marcelina Kosała, Kinga Bal, Amanda Jaroszek, Magdalena Kudła, Paulina Maj, Dominika Struzik, Adrianna Mundała. Fot. Kazimierz Czesak.

Parafia Rudy-Rysie (ks. prob. Bogusław Pasierb): Gabriela Bodzioch, Martyna Rajczak, Magdalena Gurgul, Natalia Lis, Gabriel Rajczak, Bartosz Szot, Krzysztof Rudnik. Fot. Sylwester Kapłon.

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 19 Parafia Cerekiew (ks. prob. Józef Sadowski): Sylwia Rachwał, Gabriela Cupał, Julia Boryś, Klaudia Zając, Kinga Cierniak, Paulina Dziadura, Oliwia Waśko, Karolina Oleksy, Dominika Kulińska. Fot. Marta Mardeusz. I KOMUNIA ŚWIĘTA 2013 I KOMUNIA ŚWIĘTA Parafia Uście Solne (ks. prob. Albert Urbaś): Marcin Bieniek, Aleksandra Dąbrowska, Julia Czajka, Kacper Czajka, Sylwia Garus, Weronika Kucharska, Miłosz Porębski, Wiktoria Rydz, Izabela Sadkowska, Damian Słowik, Dominik Sugier. Fot. Studio Kleks, Bochnia. 20 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 I KOMUNIA ŚWIĘTA 2013

Parafia (ks. prob. Andrzej Mirek): Aleksandra Drytko, Filip Drytko, Anastazja Kamysz, Zuzanna Nowak, Amelia Padło, Gabriela Padło, Emilia Pawlik, Jakub Purchla, Mateusz Śliwiński, Paweł Śliwiński. Fot. Władysław Kapłon.

Parafia Zaborów (ks. prob. Piotr Ścipień): Agnieszka Antosz, Natalia Bylica, Przemysław Ciukaj, Krzysztof Gargul, Kinga Kanicka, Hubert Kuliś, Natalia Latuszek, Karol Łucarz, Filip Majka, Weronika Mądrzyk, Kacper Mika, Jakub Nowak, Nikola Pająk, Wioleta Policht, Aleksandra Tabor, Kamil Woźniczka. Fot. Paweł Michoń. W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 21

MOCNI W DZIAŁANIU W pierwszym półroczu 2013 r. Nadwiślańska Gru- i „Odnowa i rozwój wsi”. Wnioskodawcami mogą być pa Działania „E.O.CENOMA” zorganizowała nie tyl- gminy, instytucje kultury, stowarzyszenia, osoby pry- ko szkolenie dotyczące zasad ubiegania się o przyzna- watne. Pula środków, jaką Nadwiślańska Grupa Dzia- nie pomocy w ramach działania 413 „Wdrażanie lokal- łania „E.O.CENOMA” dysponuje w tych naborach, to nych strategii rozwoju” dla operacji, które odpowia- 696 687,25 zł dla działania „Odnowa i rozwój wsi” oraz dają warunkom przyznania pomocy w ramach działa- 519 072,82 zł dla działania „Małe projekty”. Natomiast nia „Małe projekty”, ale również odbyło się szkolenie na przełomie sierpnia i września są planowane nabory wyjazdowe do Krynicy. To właśni podczas tego szkole- w ramach działania „Tworzenie i rozwój mikroprzed- nia pięćdziesieciu potencjalnych beneficjentów mogło siębiorstw” oraz „Różnicowanie w kierunku działalno- skonsultować swoje pomysły, poćwiczyć wypełnianie ści nierolniczej”. wniosków, jak również zapytać i przedyskutować prak- Stowarzyszenie bierze czynny udział w wydarze- tyczne problemy realizacji operacji, na które zostały niach kulturalnych poprzez zakup nagród w różne- pozyskane środki unijne. Dwudniowe szkolenie pro- go rodzaju konkursach. W tym roku zakupiono na- wadzili członkowie Zarządu i pracownicy biura LGD. grody między innymi w konkursie poetyckim i pla- - Bardzo się cieszymy, że na naszym terenie ze stro- stycznym o tematyce historycznej związanej ze 150. ny mieszkańców jest tak duże zainteresowanie możli- rocznicą powstania styczniowego, który został zor- wością pozyskania dotacji z Unii Europejskiej – mówi ganizowany przez Muzeum Ziemi Koszyckiej w Ko- prezes Zarządu Nadwiślańskiej Grupy Działania „E.O- szycach, konkurs na tradycyjną Palmę Wielkanoc- .CENOMA” Teresa Sznajder. – W ubiegłym roku w ra- ną – organizowany przez Gminne Centrum Kultu- mach działania „Małe projekty” złożono aż czterdzie- ry, Czytelnictwa i Sportu w Bochni, konkurs potraw ści wniosków, z czego trzydzieści sześć zostało wy- regionalnych „Wioska Kulinarna” , którego organi- branych przez Radę Decyzyjną do dofinansowania. zatorem było Gminne Centrum Kultury, Czytelnic- W związku z tym, iż w tym roku pula środków prze- twa i Sportu w Szczurowej, oraz XVIII Turniej Piłki widzianych na to działanie jest zbliżona do ubiegło- Nożnej Dzikich Drużyn – Gmina Kazimierza Wiel- rocznej, przewidujemy, że wniosków może być równie ka. Ponadto LDG promowała swój obszar podczas dużo. Cieszy fakt, że mieszkańcy przychodzą do biura, III Małopolskich Dni Błogosławionego Jana Pawła pytają, konsultują pomysły i są bardzo aktywni. II w Brzesku, Małopolskiej Giełdy Agroturystycz- LGD planuje ogłaszać również w tym roku nabo- nej w Krakowie oraz Międzynarodowych Targów Tu- ry i już od 3 do 31 lipca 2013 r. będzie można skła- rystyki Wiejskiej i Agroturystyki AGROTRAVEL dać wnioski w ramach działania „Małe projekty” w Kielcach.

Mielnik – w Puszczy Białowieskiej. Szkolenie wyjazdowe w Krynicy.

Rozdanie nagród ufundowanych przez Nadwiślańską Grupę Promocja NGD „E.O. CENOMA” na III Małopolskich 22Działania „E.O. CENOMA” na Krakowskim Wianku. Dniach Jana PawłaW ZAKOLU II w Brzesku. RABY I WISŁY 2/2013 Na początku czerwca rozpoczęła się realizacja drugie- go etapu projektu współpracy pt. „Konkurs ekologiczny EKO-LAS” – wyjazd czterdziestu dwóch laureatów kon- kursu na obóz edukacyjno-szkoleniowy o tematyce eko- logicznej do Mielnika. Z terenów Nadwiślańskiej Gru- py Działania „E.O.CENOMA” w wyjeździe uczestniczy- ło dwudziestu jeden piątoklasistów. Drugą połowę obo- zowiczów stanowiły dzieci z terenów partnerskiego LGD Stowarzyszenia Wspólnota Królewskiej Puszczy. Celem ogólnym projektu było krzewienie i propagowanie świa- domych postaw ekologicznych wśród młodszych przed- stawicieli społeczeństwa, integracja młodzieży z tere- nów partnerskich LGD oraz promocja poprawnych za- chowań społecznych, służących ochronie lokalnego śro- dowiska naturalnego poprzez naukę i wytworzenie po- czucia odpowiedzialności za otaczającą przyrodę. Bar- dzo bogata i rozmaita oferta edukacyjna obozu pozwoliła na realizację zamierzonego celu, natomiast dzieci wróci- ły bogatsze w praktyczne sposoby ratowania środowiska naturalnego. W pięknych okolicach Mielnika laureaci konkursu uczestniczyli m.in. w grach edukacyjnych i te- renowych – „rozpoznawanie roślin”, „zaczarowany las” Warsztaty Lanckoronie - testowanie oferty i „co w trawie piszczy?” oraz warsztatach, np. budowanie z trzciny domków dla pszczół, czy nadawanie dusz drze- bliższych w szkołach i domach. Końcowym efektem bę- wom poprzez lepienie z gliny ich twarzy. Mieli również dzie wydanie fotopamiętnika z realizacji całego projektu, okazję podziwiać piękno nienaruszonej przez człowieka w którym znajdą się m.in. zdjęcia z barwnego i pełnego przyrody w Białowieskim Parku Narodowym. W progra- wrażeń obozu edukacyjnego. mie obozu znajdowały się również atrakcje takie jak: ko- LGD realizuje również kolejny projekt współpra- palnia kredy, Góra Uszeście, Góra Zamkowa, zwiedzanie cy pt. „Wioski tematyczne pomysłem na innowacyj- cerkwi – Św. Góra Grabarka oraz wycieczka do siedzi- ne produkty turystyki wiejskiej”, w ramach którego by Straży Granicznej. Wszyscy uczestnicy uwrażliwieni w dniach 21-22 czerwca 2013 r. w Lanckoronie odbyły na piękno i potrzebę ochrony przyrody deklarowali pro- się warsztaty w terenie. Ze strony NGD „E.O.CENO- pagowanie ekologicznego stylu życia wśród swoich naj- MA” w zajęciach uczestniczyli przedstawiciele dwóch tworzonych wiosek z miejscowości Siedlec i Łazy. Przestrzeń Lanckorony posłużyła jako miejsce trenin- gowe dla zebranych. W opuszczonym gospodarstwie rolnym uczestnicy mieli za zadanie wypracować ofertę turystyczną dla dzieci, a wszystko pod okiem szkole- niowców, Marii i Wacława Idziaków, czuwających nad pomyślnym rozwojem wiosek tematycznych. Zaanga- żowanie rosło z godziny na godzinę, a owoce dwudnio- wej pracy przerosły oczekiwania uczestników. Projekt będzie realizowany do końca 2013 roku, natomiast końcowym efektem będzie wypracowanie oferty tu- rystycznej dla wspomnianych wiosek oraz ich promo- cja poprzez rozpowszechnianie ulotek reklamowych. KGW w Szczurowej podcza konkursu kulinarnego „Wioska Fot. i tekst „E.O. CENOMA” Kulinarna”.

Europejski Fundusz Rolny na Rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie Treść artykułu opracowana przez pracowników Nadwiślańskiej Grupy Działania „E.O.CENOMA” Artykuł współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach działania 4.31 „Funkcjonowanie lokalnej grupy działania, nabywanie umiejętności i aktywizacja” Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 Instytucja zarządzająca Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi 23 Spotkanie z aktorem Andrzejem Grabowskim (s. 8-9)

Inscenizacja „Zemsty” według Aleksandra Fredry w sali GCK (s.10)

„Pojawianie” (fot. z lewej) i „Krywań” podczas „Krakowskiego Wianka” (s. 11-12)

Wieczór pamięci w rocznicę śmierci Jana Pawła II (s. 13) 24 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 Edukacja

Zakup pokryty z budżetu Gminy Szczurowa Nowa pracownia komputerowa 9 kwietnia br. w Publicznym Gimnazjum w Szczuro- wej uroczyście oddano do użytku nową pracownię kom- puterową, którą zakupiono z budżetu Gminy Szczurowa. Znajdują się w niej dwadzieścia cztery komputery sta- cjonarne dla uczniów oraz serwer – komputer zarządza- jący pracownią. Wszystkie komputery posiadają dostęp do Internetu. Ponadto zakupiono nowe biurka oraz przy- stosowane do pracy przy komputerach krzesła uczniow- skie. Wykonano również zabezpieczenie sali w postaci krat i alarmu. W uroczystości wzięli udział wójt Marian Zalewski, przewodniczący Rady Gminy Kazimierz Tyrcha, wice- przewodnicząca Rady Gminy Stanisława Klisiewicz, kie- rownik Zespołu Obsługi Szkół i Przedszkoli Elżbieta Gą- dek, kierownik Referatu Organizacyjno-Prawnego UG Jolanta Serwa, radny i sołtys Stanisław Wądołowski, dy- kapela „Pastuszkowe Granie” pod kierunkiem Michała rektor Szkoły Podstawowej w Szczurowej Alina Oleksy, Pastucha. Dyr. Marek Antosz podkreślił w swoim wy- przewodnicząca Rady Rodziców Ewa Budyn, wiceprze- stąpieniu, że pracownia została zakupiona przez samo- wodnicząca Lucyna Kuciel oraz nauczyciele i uczniowie. rząd, za co podziękował w imieniu nauczycieli i uczniów Otwarcie pracowni rozpoczął występ uczniów, którzy wójtowi oraz członkom Rady Gminy. Wójt oraz przewod- w żartobliwej inscenizacji przedstawili zalety kompute- niczący Rady Gminy życzyli uczniom bezawaryjnej pra- rów oraz problemy z ich użytkowaniem. Przygrywała im cy przed komputerami i dobrych ocen. PG

Obserwowały Słońce przy pomocy profesjonalnego teleskopu Wyróżnienie w Niepołomicach Młodzieżowe Obserwatorium Astronomiczne im. Kazimierza Kordylewskiego w Niepołomicach pod pa- tronatem Małopolskiego Kuratora Oświaty oraz Pol- skiego Towarzystwa Miłośników Astronomii po raz dziewiąty ogłosiło wojewódzki konkurs na referat z zakresu astronomii i astronautyki dla uczniów szkół gimnazjalnych, którego podsumowanie w postaci se- minarium młodzieżowego odbyło się 14 czerwca br. w Niepołomicach. Publiczne Gimnazjum w Zaborowie reprezentowały uczennice: Katarzyna Kordek, Patry- cja Antosz i Aleksandra Jarosz. Mimo iż były wówczas uczennicami pierwszej klasy, doskonale poradziły so- bie z trudnymi tematami i napisały interesujące pra- ce. Jury przyznało wyróżnienie Katarzynie Kordek. Otrzymała dyplom oraz nagrody. Pozostałe uczennice za swoje prace otrzymały dyplomy. W czasie semina- rium można było wysłuchać referatów nagrodzonych uczniów. Stało się to okazją do dyskusji oraz zdobycia nowych, ciekawych informacji z zakresu astronomii i astronautyki. Seminarium zorganizowano w obser- watorium astronomicznym, toteż gimnazjalistki sko- rzystały z możliwości obserwacji Słońca przy pomocy profesjonalnego teleskopu połączonego z komputerem. PIOTR KRAWCZYK

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 25 Corrida Ortograficzno-Językowa przyniosła sukces gospodarzom Z Tuwimem w tle 29 maja szczurowskie gimnazjum zorganizowało w związku z ustanowieniem przez Sejm RP roku 2013 XII już Corridę Ortograficzno-Językową. Wzięli w niej – Rokiem Juliana Tuwima. Nad przebiegiem konkursu udział reprezentanci dziewięciu gimnazjów: PG nr 1 czuwała komisja w składzie: Stanisława Klisiewicz, Brzesko, PG nr 2 Brzesko, PG Bielcza, PG Dąbrów- Danuta Sygnarowicz, Marta Gurgul i Paulina Kałuża. ka, PG Miechowice Wielkie, PG Radłów, PG Szczuro- Po bardzo wyrównanej walce tytuł pogromcy błę- wa, PG Rzezawa oraz PG Zaborów. Na uczestnikach, dów ortograficznych i językowych przypadł reprezen- widowni oraz świadkach tego wydarzenia wywarły tacji Publicznego Gimnazjum w Szczurowej. Na dru- wrażenie różnorodne zadania oraz ich oprawa przygo- gim miejscu znalazło się PG z Rzezawy, a na trzecim towane przez uczniów naszej szkoły pod kierunkiem – uczniowie z PG nr 1 w Brzesku. Wszyscy uczestnicy polonistek Lucyny Gut i Małgorzaty Tracz. Tematem otrzymali nagrody ufundowane przez Gminę Szczuro- przewodnim była postać i twórczość Juliana Tuwima, wa oraz Brzeski. PG

Święto Patrona na Krakowskim Wianku Podczas festiwalu folkloru

W bieżącym roku szkolnym Święto Patrona Pu- przygotowano ankietę dotyczącą znajomości sylwet- blicznego Gimnazjum w Zaborowie obchodzono pod- ki syna zaborowskiej ziemi. Uczennice Patrycja An- czas Przeglądu Zespołów Regionalnych, Kapel, In- tosz, Gabriela Caban, Aurelia Kwaśniak, Aleksandra strumentalistów, Grup Śpiewaczych i Śpiewaków Stańczyk i Patrycja Szot pytały mieszkańców, zapro- Ludowych im. Jędrzeja Cierniaka „Krakowski Wia- szonych gości i przedstawicieli władz samorządowych nek”. Nauczyciele i uczniowie postanowili uczcić ten o patrona Przeglądu Zespołów Regionalnych. Zdecydo- dzień, przypominając sylwetkę patrona szkoły wśród wana większość udzielała właściwych odpowiedzi, na- mieszkańców gminy. Wystawa poświęcona J. Ciernia- tomiast ci, którzy mieli z tym problemy, otrzymywa- kowi została zaprezentowana w szczurowskim par- li ulotkę ze zdjęciem i najważniejszymi informacjami ku podczas występów zespołów folklorystycznych. o życiu i działalności społeczno-oświatowej Jędrzeja Na przygotowanych stelażach przedstawiona zosta- Cierniaka. Dużą wiedzą o Cierniaku podzielił się z an- ła jego sylwetka – życiorys, działalność i fakty histo- kietującymi wójt Marian Zalewski. ryczne wzbogacone portretem i zdjęciami. Ponadto PG

26 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 Egzamin zdawało 106 gimnazjalistów Walka o punkty Tegoroczny egzamin gimnazjalny przeprowadzano W Publicznym Gimnazjum w Szczurowej najwyż- przez trzy dni, od 23 do 25 kwietnia. W kraju zdawa- szą punktację otrzymali: Monika Wilk, Marcin Rybac- ło go 396 tys. uczniów – z tej liczby 68 w Szczurowej ki, Wojciech Cieśla, Kinga Daniel, Mateusz Rachwał, i 38 w Zaborowie. Liczba zdobytych punktów decydowa- Damian Maj, Magdalena Prorok, Karol Prokopek, Ka- ła o przyjęciu ucznia do szkoły średniej. W dniu zakoń- rolina Kawa i Patryk Głąb. Najlepsi gimnazjaliści za- czenia roku szkolnego wraz ze świadectwami szkolnymi borowskiej szkoły to: Justyna Morońska, Karolina Ko- absolwenci gimnazjów otrzymali zaświadczenia o wyni- chanek, Paweł Stańczyk, Natalia Jewuła, Anita Ko- kach egzaminu. strzewa. (gr)

Najlepsi uczniowie po egzaminie w szczurowskim gimnazjum. Liderzy wśród absolwentów PG w Zaborowie.

Projekt współfinansowany przez Unię Europejska w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Wycieczka gimnazjalistów do opery i redakcji „Gazety Krakowskiej” 19 kwietnia br. czterdziestu pięciu uczestników Projektu „Sukces w naszych rękach”, współfinansowanego przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, wzięło udział w wycieczce do Krakowa, której celem było zwiedzenie redakcji „Gazety Krakowskiej” oraz udział w spektaklu w Operze Krakowskiej. Po dotarciu na miejsce uczniowie wraz z opiekunami udali się do redakcji „Gazety Krakowskiej”. Uczestnicy wycieczki mogli od „wewnątrz” poznać środowisko dziennikarskie, rytm pracy redaktorów oraz proces powstawania gazety. Na wszystkie pytania uczniów odpowiadał Marian Satała, pełniący rolę przewodnika i zarazem opiekuna grupy. Dziennikarz oprowadził gimnazjalistów po redakcji, opowiedział o historii prasy, jej funkcjach w czasach współczesnych, wytłumaczył również, jaka jest różnica między gazetą a tabloidem. Uczestnicy wycieczki uzyskali także wiadomości na temat struktury pisma, jego profilów tematycznych i zasad publikacji tekstów prasowych. Na zakończenie wizyty uczniowie bardzo chętnie pozowali do pamiątkowej fotografii. Następnie gimnazjaliści wybrali się na obiad do jednej z restauracji w Galerii Krakowskiej. Tu wszyscy w spokoju delektowali się posiłkiem i oczekiwali na punkt kulminacyjny wycieczki, którym była niewątpliwie wizyta w Operze Krakowskiej na spektaklu muzycznym pt. „Wesele Figara” w reżyserii Laco Adamika. Dokonując wyboru odpowiedniego przedstawienia z repertuaru, wzięliśmy pod uwagę opis spektaklu, który znajduje się na stronie internetowej Opery Krakowskiej: „Kiedy na afisz wchodzi megahit Mozarta „Wesele Figara”, kiedy angażuje się gwiazdę Metropolitan Opera Mariusza Kwietnia, a przedstawienie reżyseruje Laco Adamik, dyrektor każdego polskiego teatru operowego może być spokojny o to, że przedstawienie będzie się cieszyło powodzeniem. Adamik, uchodzący za tradycjonalistę, nie poszedł na hipernowatorstwo, stworzył dzieło, które bliższe jest wizji Mozarta niż scenicznym modernistom”. Wybór spektaklu okazał się trafiony. Choć trwał ponad trzy godziny, nie sposób było się nudzić! Subtelna scenografia, wytworne kostiumy, doskonała muzyka, niezapominana gra aktorska i śpiew solistów, a przede wszystkim obecność operowych celebrytów, Mariusza Kwietnia i Iwony Sochy, spowodowały, iż wszyscy z zapartym tchem uczestniczyli w przedstawieniu, które dostarczyło wielu cudownych i niezapomnianych przeżyć.

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 27 Portret

Podczas wywozu ludzi na zesłanie wielu musiało opuścić ukochaną Ojczyznę. Jedną z takich osób była Julia Sitnikiewicz-Niemiec. Los przesiedleńca Schorowana, krucha i delikatna, często wyma- ciąg się zatrzymuje, we wszystkich zapala się płomyk gająca pomocy. Jednak jest w niej coś wyjątkowego. nadziei. Ale niestety, jest to tylko chwilowy postój. Pani Julia przeżyła koszmar. Podczas naszej rozmo- Ludzie dostają trochę chleba od tubylców, niektórzy wy odnoszę wrażenie, że przeżywa to wszystko jeszcze rozmrażają śnieg, by mieć coś do picia. Żołnierze nie raz na nowo, że znowu jest w Kazachstanie i zmaga dają się przekupić, z powrotem ładują ich do wagonów się z wszystkimi ówczesnymi problemami, ale teraz i konwój rusza w dalszą podróż w nieznane. oprócz jej mamy i brata towarzyszę jeszcze ja – po- Ich celem okazuje się okolica miasta Aktjubinsk stronna słuchaczka, która nie jest obojętna na żaden w Kazachstanie. Tam zostaje im przedstawiona naj- z poruszonych tematów. ważniejsza z wszystkich zasad: „Kto nie pracuje, ten *** nie je”. Julia poszukuje wzrokiem jakiegoś domu. Nie jest jej łatwo mówić o tamtych czasach, jednak Gdzie będą mieszkać? Jej wzrok pada na ziemian- wiem, że w pamięci wyraźnie rysują się wszystkie, na- ki bez okien, z jednym tylko paleniskiem. Na dwo- wet najdrobniejsze szczegóły wydarzeń. Szesnastolet- rze panuje skwar i duchota – zupełna odwrotność nie- nia dziewczyna wraz z matką i o cztery lata młodszym ubłagalnie nadchodzącej zimy. Ziemia jest popękana, bratem Antosiem Sitnikiewiczem mieszka we Lwowie. a temperatura sięga nawet 40o C. Wokół rozciąga się Każdego dnia czekają na wiadomość o tacie i star- szym bracie, którzy zo- stali wcieleni do Wojska Polskiego, aby walczyć z okupantem niemieckim. Ojciec Julii jest oficerem. W 1939 r. w mieście pojawiają się żołnierze Ar- mii Czerwonej. Wkrótce rozpoczynają się wywózki ludności polskiej w głąb Związku Radzieckiego. Na Sitnikiewiczów przychodzi kolej w 1941 r. Rozkaz jest nieodwołany, a nad każ- dym, kto próbuje go nego- wać, wisi groźba śmierci. Po spakowaniu naj- potrzebniejszych rzeczy zostają przeprowadzeni w długim korowodzie, przy- pominającym orszak ża- Julia Sitnikiewicz (z lewej) z mamą i bratem - lata 40. XX w. łobny, na Dworzec Główny. Tam w wagonach towarowych zaczyna się koszmar. Lu- pusta przestrzeń, nie ma drzew ani dużych krzewów, dzie ciasno stłoczeni, niektórzy nie mają nawet miejsca, nie ma dokąd uciekać. Wszędzie step. Już następnego aby usiąść. Okna są zakratowane, a za ubikację służy dnia ludzie idą do pracy w kołchozach. Julia nienawi- otwór wydrążony w podłodze. Jest zimno. Młoda dziew- dzi pielenia grządek, ale stara się tego nie okazywać. czyna po raz ostatni spogląda na zielone łąki, kwietnio- Po robocie dostają przeróżne, czasem zupełnie niena- we pączki na drzewach z nadzieją, że jeszcze kiedyś je dające się do spożycia resztki, z których kobiety stara- zobaczy, że nie jest to jej ostateczne pożegnanie. ją się upiec chleb lub ugotować zupę. Podróż jest uciążliwa i bardzo długa. Zaczyna się Julia jest bardzo dumna ze swojej mamy i brata. plaga wszawicy, okres głodu i upokorzenia. Nie liczy Chłopiec w ogóle nie okazuje po sobie zmęczenia. Czę- się, ile masz lat, jakiej jesteś płci, ważne, że dzielisz sto wykonuje prace przeznaczone dla dorosłych, jest ten sam los, co inni. Matka Julii bardzo dba o swo- bardzo lubiany przez wszystkich mieszkańców koł- je dzieci, stara się, aby jak najwięcej jadły, często re- chozu. Szybko uczy się tutejszego języka, co jest nie- zygnując z przeznaczonej dla siebie racji. Kiedy po- zmiernie cenione przez władze. A matka? Stara się

28 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 nimi jak najlepiej opiekować. Nigdy nie pokazuje po sobie strachu ani braku nadziei. Kiedy Julia choruje na malarię, stara się być przy niej. Zdobywa „żółte ta- bletki”, dzięki którym dziewczyna wraca do zdrowia. Poza tym gotuje robotnikom pracującym na stepie, by w ten sposób zarobić na jedzenie. Julia często myśli, że tylko dzięki niej jeszcze żyją. Kiedy nadchodzi kryzys i brakuje jakiegokolwiek pożywienia, kobiety idą w głąb stepu. Po znalezie- niu charakterystycznych otworów w ziemi wlewają do nich wodę, aby wypędzić zagnieżdżone tam susły. Po zdjęciu ze zwierząt skóry i ugotowaniu są one wy- kwintnym kąskiem. Innym sposobem na zdobywanie jedzenia jest budowanie pułapek na ptaki. Zbliża się jesień. Ludzie wędrują po stepie w poszu- J. Sitnikiewicz z autorką tekstu. kiwaniu zwierzęcego łajna. To jeden z najlepszych ma- teriałów budowlanych i opałowych. Mężczyźni wrzuca- z tego obszaru, pozostawili na miejscu bardzo duże ilo- ją kawałki do dołu razem z wodą i słomą, mieszają, po ści swoich zapasów, dlatego warunki, które tu panują, czym z powstałej masy formują cegły. Suszą je na słoń- są zupełnie inne od tych, które pamiętali z kazachstań- cu, by potem stworzyć z nich coś na kształt domu. skiego stepu. Potem zesłańcy zostają przetransportowa- Kiedy w 1941 r. Sikorski zawiera porozumienie ni do Polski. Trafiają do miejscowości Toszek w powiecie z Majskim, Julia ma osiemnaście lat. Po uzyskaniu gliwickim. Tam osiedlają się na stałe i czekają na wia- zgody „prawitielstwa” wędruje do miasta, pokonując domości o zaginionej rodzinie. Brata odnajdują w Anglii, kilkanaście kilometrów drogi przez step, gdzie dostaje ale z ojcem nie jest im dane nigdy się zobaczyć. ciepłe ubrania dla rodziny przysłane z Ameryki. MONIKA WILK Kilka lat później do zesłańców dociera najlepsza z możliwych wiadomości – powrót do Ojczyzny. Dorosła już Julia wraz z rodziną znowu zostaje wtłoczona do wa- Julia Sitnikiewicz-Niemiec, którą los ciężko gonów towarowych, ale tym razem jest szczęśliwa. Wra- doświadczył w młodości, przez kilkadziesiąt lat ca do Polski. Lato i zimę wszyscy spędzają w mikoła- jewskim kołchozie koło Odessy. Niemcy, którzy uciekli

Z parafii

Proboszcz w latach 1957-1994 Ks. Ryczek kanonikiem W Wielki Czwartek w bazylice katedralnej w Tarno- wie podczas Mszy Krzyżma św. pięciu kapłanów otrzy- mało tytuł kanonika – wśród nich ks. Stanisław Ry- czek, emerytowany proboszcz Woli Przemykowskiej. Ks. Ryczek z powodu złego stanu zdrowia nie mógł po- jechać do Tarnowa osobiście, dlatego delegat ks. bi- skupa, ks. infułat Zdzisław Sadko (proboszcz Bazyliki Mniejszej w Bochni) wręczył nominację na plebanii w Woli Przemykowskiej. Nowy kanonik należy do kapitu- ły bocheńskiej. Były proboszcz urodził się w 1919 r. w Gruszowie Małym pod Dąbrową Tarnowską. Ukończył II Gimna- zjum Męskie w Tarnowie, w którym uczył się też Hen- ryk Sucharski z Gręboszowa, późniejszy dowódca obro- ny Westerplatte i patron Szkoły Podstawowej w Woli Przemykowskiej. Rok przed wybuchem wojny znalazł się w tarnowskim seminarium. 3 czerwca 1944 r. otrzy- Od lewej: ks. prał. Jan Kutrzeba – rezydent w parafii Ja- mał świecenia kapłańskie z rąk arcybiskupa Adama downiki Mokre, ks. prał. Marek Kogut – dyr. Ośrodka Opie- Sapiehy. Osiem lat później znalazł się w parafii Wola kuńczo-Rehabilitacyjnego w Jadownikach Mokrych, ks. An- Przemykowska, gdzie po śmieci ks. Alojzego Młyńca zo- drzej Mirek – proboszcz Woli Przemykowskiej, ks. kan. Sta- stał proboszczem. Pełnił tę funkcję do r. 1994. nisław Ryczek.

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 29 Sport

W zlocie wzięło udział 640 osób z dwudziestu miejscowości Rowerem po zdrowie 18 maja w szczurowskim parku odbył się XII Ma- 3. Małgorzata Rębacz – Szczurowa łopolski Rodzinny Zlot „Rowerem po zdrowie”, którego Skoki na piłce – 12-16 (chłopcy): organizatorami była i Zarząd Wo- 1. Wojciech Morawiec – Bochnia jewódzki Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej. 2. Dominik Pałka – Łapanów Dlatego imprezę otwarli prezes ZW TKKF Jan Golc 3. Norbert Klejdys – Bochnia oraz wójt Marian Zalewski. Bieg w workach – ponad 16 lat (kobiety): W zlocie uczestniczyło 640 osób, przy czym na rowe- 1. Katarzyna Żurek – Brzesko rach przybyło 475 zawodników z dwudziestu miejsco- 2. Ewa Jędryka – Brzesko wości województwa małopolskiego. Mogli oni walczyć 3. Renata Prus – Szczurowa o pierwszeństwo w różnych konkurencjach sportowych. Bieg w workach – ponad 16 lat (mężczyźni): Trójbój VIP-ów, na który składały się trzy konku- 1. Bartosz Pośladek – Brzesko rencje (strzelanie z markera paint ball do celu, wbi- 2. Aleksander Dziadkowiec – Rzezawa janie gwoździa w pień i strzelanie z bicza), przyniósł 3. Mateusz Klich – Szczurowa następującą klasyfikację: 1. wójt Marian Zalewski, Ścianka wspinaczkowa – do 12 lat (dziewczęta): 2. Kazimierz Romanek – gmina Kłaj, 3. Kazimierz 1. Julia Solarz – Brzesko Tyrcha – gmina Szczurowa, 4. Stanisław Wądołow- 2. Izabela Nawrot – Szczurowa ski – gmina Szczurowa, 5. Leon Pitucha – gmina Nie- 3. Marzena Chwastek – Szczurowa połomice, 6. Jan Pająk – wójt Drwini, 7. Jan Kulig – Ścianka wspinaczkowa – do 12 lat (chłopcy): wójt Łapanowa, 8. Lucyna Płaczek – gmina Łapanów, 1. Dominik Kargól – Szczurowa 9. burmistrz Bochni Stefan Kolawiński. 2. Bartosz Kotra – Brzesko W przeciąganiu liny brały udział sześcioosobowe 3. Jakub Kot – Szczurowa drużyny z sześciu gmin. Zwyciężyła reprezentacja Ścianka wspinaczkowa – 12-16 lat (dziewczęta): Łapanowa przed siłaczami z miasta Bochni. Miejsce 1. Monika Gawłowicz – Gawłów trzecie przypadło gminie Bochnia, czwarte Szczuro- 2 Wiktoria Pyrz – Gawłów. wej, piąte Drwini, a szóste Brzesku. 3. Natalia Maj – Wola Przemykowska Po strzelaniu z markera paint ball kolejność oka- Ścianka wspinaczkowa – 12-16 lat (chłopcy): zała się następująca: 1. Bochnia. 2. Dobczyce, 3. Łapa- 1. Grzegorz Strózik – Szczurowa nów, 4. Tarnów. 2. Marcin Bienias – W konkurencji wyścigu na skrzynkach startowa- 3. Filip Cabała – Szczurowa ły dziewięcioosobowe zespoły. Wynik: 1. Szczurowa, W klasyfikacji na najliczniejszą grupę zorganizo- 2. Brzesko, 3. Miasto Bochnia, 4. Gmina Bochnia waną pierwsze miejsce zajęła Gmina Szczurowa, dru- Wszystkie konkurencje zespołowe składały się gie , a trzecie Gmina Bochnia. na trójbój gmin. Końcowa kolejność wyglądała tak: Największą atrakcją Zlotu, jak co roku, było losowa- 1. Miasto Bochnia, 2. Gmina Szczurowa, 3. Gmina nie wśród uczestników rowerów, które zostały ufundo- Bochnia, 4. Gmina Brzesko wane przez organizatorów. Wylosowali je: Łukasz Cier- Konkurencje indywidualne odbyły się w trzech ka- niak – Gmina Szczurowa, Jakub Tekiela – Zespół Szkół tegoriach wiekowych: do lat 12, od lat 12 do 16 z po- Gminnych w Brzeźnicy (Gmina Bochnia), Aleksander działem na dziewczęta i chłopców oraz powyżej 16 lat Dziadowiec – , Monika Tabor – Gmi- z podziałem na kobiety i mężczyzn. W każdej katego- na Drwinia, Walentyna Krawiec – Miasto i Gmina Do- rii wiekowej rozegrane zostały dwie konkurencje rekre- bczyce, Natalia Rzenno – TKKF Sokół Brzesko, Łu- acyjne. Ogólnie w konkurencjach rekreacyjnych star- kasz Lasek – Szkoła Podstawowa w Woli Zabierzow- towało około 450 osób. Uzyskano następujące wyniki: skiej (Miasto i Gmina Niepołomice), Wojciech Borowiec Zbieranie piłeczek na czas – do 12 lat (dziewczęta): – Miasto Bochnia, Robert Dedio – Gmina Łapanów, Re- 1. Kamila Ciaraszek – Wola Zabierzowska migiusz Laskowicz – Gmina Kłaj. 2. Maria Koszka – Brzesko Na scenie podczas imprezy prezentowały się ze- 3. Katarzyna Błoniarczyk – Bochnia społy artystyczne i rockowe: „Pastuszkowe Granie” Zbieranie piłeczek na czas – do 12 lat (chłopcy): ze Szczurowej, „Pojawianie” z Pojawia, „The Machine 1. Krzysztof Zgraja – Poręba Spytkowska Gun” z Bochni, „Retus” z Łapanowa oraz zespół ta- 2. Bartłomiej Zgraja – Poręba Spytkowska neczny z Tanecznego Ogniska TKKF w Krakowie. 3. Łukasz Lasek – Niepołomice Impreza zorganizowana była w ramach „Miesiąca Skoki na piłce – 12-16 lat (dziewczęta): dla zdrowia”. 1. Karolina Żurek – Brzesko GCK 2. Olimpia Ropek – Brzesko

30 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 Turystyka

Alain Scottez z Fresnoyle-le-Grand pokonał 2182 km Przez Zaborów na Krym i Bałkany Turystyka rowerowa staje się coraz bardziej popu- larna, czego dowodem są liczni cykliści przemierzający drogi naszej gminy od wiosny do późnej jesieni. Nie pro- wadzi się w tym zakresie żadnych statystyk, bo i nie ma takich możliwości, ale co roku zdarza się zawrzeć znajo- mości z tymi, którzy wybierają nasze wsie jako punkty postoju lub noclegu. Przed rokiem pisaliśmy o Krystynie i Waldemarze Jóźwikach z Wąglan pod Opocznem – po- konywali Wiślaną Trasę Rowerową (3053 km). W lipcu 2011 r. zatrzymał się u nas Stanisław Młodzianowski, 79-letni rowerzysta z Pruszcza Gdańskiego zmierzający przez Zaborów do Krakowa, Włocławka i Torunia. 2 lipca br. pojawił się kolejny amator pedałowania. Odpoczywał przed delikatesami w centrum Zaboro- wa. Na moje „dzień dobry” odpowiedział: „Sorry, I do- n’t speak polish”. Od słowa do słowa – okazało się, że to Alain Scottez z Francji. 1 czerwca wyjechał z miej- na zachód, aby dojechać nad Morze Adriatyckie przez scowości Fresnoyle-le-Grand położonej 60 km na za- Macedonię i Albanię, lub przez Macedonię, Serbię chód od granicy belgijskiej. Na mapie Europy pokazy- i Czarnogórę. A stamtąd to już prosta droga przez wał zaznaczoną niebieskim długopisem trasę wiodą- Chorwację, Słowenię, Włochy i Szwajcarię do domu. cą przez Belgię, Holandię i Niemcy do Polski i dalej. Z licznika przytwierdzonego do kierownicy wynika- - Nie sypiam w hotelach ani hostelach, bo to za ło, że Alain Scottez z Fresnoyle-le-Grand do Zaborowa dużo kosztuje, a pieniędzy mam tylko tyle, że wystar- pokonał 2182 km. Nie wybrał najkrótszej trasy – za- cza na jedzenie, piwo i papierosy – powiedział. – Wożę trzymywał się w Brukseli, Amsterdamie i Berlinie. ze sobą namiot, więc go rozbijam na noc na łące lub W stolicy Niemiec skręcił na południe, żeby zwiedzić w lesie. A rano jadę dalej. Tę noc spędzę w Jadowni- Wrocław. W Zaborowie nie szukał zabytków, lecz za- kach Mokrych. Potem, zgodnie z planem wyznaczo- trzymał się, bo jadąc od Kwikowa zauważył napis DE- nym na mapie, pojadę w kierunku Lwowa na Ukrai- LIKATESY i uznał, że skoro minęła szesnasta, naj- nie, stamtąd do Odessy nad Morzem Czarnym, potem wyższy czas napić się zimnego piwa „Harnaś” (bo naj- wzdłuż brzegu do Rumunii i Bułgarii. W Bułgarii lub tańsze) i zapalić papierosa. Turcji (tego dzisiaj jeszcze nie jestem pewien) skręcę MAREK ANTOSZ

Rolnictwo

Uwaga producenci rolni Zmiany w dopłatach do materiału siewnego Od 13 czerwca 2013 r. ulegną zmianie zapisy w wa- kowych, ziemniaka, mieszanek zbożowych i pastew- runkach uzyskania dopłaty z tytułu zużytego do sie- nych – zakupiony i zużyty do siewu lub sadzenia w wu lub sadzenia materiału siewnego kategorii elitar- terminie od dnia 15 lipca 2012 r. do 15 czerwca 2013 r. ny lub kwalifikowany w ramach pomocy de minimis Stawki dopłat wynoszą: 100 zł/ha dla zbóż, mie- w rolnictwie. Rolnicy będą mogli ubiegać się również szanek zbożowych i pastewnych 160 zł/ha dla ro- o dopłatę z tytułu zużycia do siewu materiału siewne- ślin strączkowych oraz 500 zł/ha dla upraw ziemnia- go kategorii elitarny lub kwalifikowany soi oraz psze- ka. Pod adresem www.elf.arr.gov.pl dostępna jest bez- nicy twardej. płatna aplikacja ELF, służąca do wypełniania i dru- Przypominamy jednocześnie, że można ubiegać się kowania wniosku o przyznanie ww. dopłaty. Szczegó- w Agencji Rynku Rolnego o dopłaty z tytułu zużyte- łowe informacje o dopłatach można uzyskać w telefo- go do siewu lub sadzenia materiału siewnego katego- nicznym punkcie informacyjnym (22) 661-72-72, w od- rii elitarny lub kwalifikowany mającej charakter po- działach terenowych ARR oraz na stronie interneto- mocy de minimis w rolnictwie. Dopłatami objęty jest wej www.arr.gov.pl. materiał siewny – zbóż ozimych i jarych, roślin strącz- ARR

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 31 Przeminęli

Franciszek Jurkowski (1929-2013) Żył w przyjaźni ze wszystkimi

Franciszek Jurkowski urodził się 10 grudnia szerzenie oświaty rolniczej. Program, który opracowa- 1929 r. w Szczawie (powiat limanowski). Był synem Jó- no z udziałem słuchaczy zawierał problematykę z roż- zefa Jurkowskiego i Antoniny Jurkowskiej z domu So- nych dziedzin – prawa, ekonomii, literatury, polityki, pata. Naukę w szkole powszechnej rozpoczął w 1936 r., medycyny, historii, geografii i psychologii. Widząc po- a tuż po wojnie kontynuował w Państwowym Liceum trzebę pomocy młodzieży wiejskiej w zdobywaniu wie- Pedagogicznym w Limanowej, które ukończył w 1949 r. dzy rolniczej i ogólnej, doprowadził do uruchomienia Szkoła ta nadawała uprawnienia nauczycielskie. Po 1 listopada 1961 r. Szkoły Przysposobienia Rolniczego, ukończeniu liceum odbył służbę wojskową, podczas któ- przemianowanej w późniejszym okresie na Zasadniczą rej otrzymał stopień porucznika. Szkołę Rolniczą – w latach 1961-1996 był jej kierowni- Pierwszą pracę nauczycielską rozpoczął w miejsco- wości Biesiadki w powiecie brzeskim, gdzie przepraco- wał dwa lata. W sierpniu 1952 r. objął funkcję kierow- nika Szkoły Podstawowej w Zaborowie. 18 listopada 1956 r. na ogólnym zebraniu mieszkańców wsi z jego inicjatywy podjęto decyzję o budowie nowej szkoły. Po- wołano wówczas Komitet Budowy w składzie: Fran- ciszek Jurkowski, Stanisław Antosz, Józef Cierniak, Jan Siemieniec, Józef Wodka, Jan Oleksy, Józef Bo- roń, Stanisław Noga, Władysław Kukiełka oraz ksiądz Henryk Kozdrój. W maju 1958 r. wykonano pierwsze prace, zaś otwarcie i przekazanie obiektu nastąpiło 17 lipca 1960 r. Pozwoliło to na polepszenie procesu dy- daktyczno-wychowawczego. Interesującą inicjatywą Franciszka Jurkowskie- F. Jurkowski (pierwszy od lewej) podczas budowy szkoły. go było również powołanie Uniwersytetu Powszechne- go przy współudziale Towarzystwa Wiedzy Powszech- kiem, a następnie dyrektorem. Franciszek Jurkowski nej. Przedmiotem jego działania było przede wszystkim oprócz pracy zawodowej znajdował czas na podnosze- nie swoich kwalifikacji – w 1978 r. ukończył studia za- wodowe z historii. Działał także na rzecz okolicznych wsi, biorąc czynny udział w budowie Ośrodka Zdrowia w Zaborowie oraz będąc wieloletnim członkiem Gro- madzkiej Rady Narodowej w Zaborowie. Za swoją pra- cę był wielokrotnie nagradzany, otrzymał m.in. trzy- krotnie nagrodę Kuratora Oświaty oraz liczne odzna- czenia państwowe i resortowe: Srebrny Krzyż Zasługi – 1967, Złoty Krzyż Zasługi – 1976, Brązowy Medal za Zasługi Dla Obronności Kraju – 1972, Medal za Zasługi Ziemi Krakowskiej – 1974, Złotą Odznakę ZNP – 1975, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski – 1983. Franciszek Jurkowski funkcję kierownika i dyrekto- ra szkoły pełnił przez 38 lat, czyli najdłużej w 170-let- niej historii szkoły w Zaborowie. W zawodzie nauczy- cielskim przepracował 46 lat. Był wymagającym, ale za- razem wyrozumiałym oraz życzliwym dyrektorem i na- uczycielem. Potrafił docenić drugiego człowieka. Jego spokój, opanowanie oraz łagodność połączone z rozsąd- kiem dawały nam poczucie bezpieczeństwa i stabiliza- cji. Pamiętamy Jego żarty i opowieści, które przeszły do historii naszej szkoły. Żył w przyjaźni ze wszystki- mi, był po prostu dobrym człowiekiem. Będzie nam bra- kowało widoku jego codziennego stąpania, dotyku jego ręki, uśmiechu i ciepłego słowa. MIECZYSŁAW CHABURA

32 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 Stefan Turaczy (1918-2013) Ostatni zesłaniec, prezes kombatantów

Wydaje się, że zupełnie niedawno ubrany w żołnierski mundur Stefan Turaczy dziarskim krokiem podchodził do pomnika ofiar wojen w Szczurowej, aby podczas obcho- dów Dnia Zwycięstwa złożyć wiązankę kwiatów i ener- gicznym ruchem reki zasalutować do daszka rogatywki. Wydaje się, że jego donośny głos brzmi jeszcze na spotka- niu w Gminnym Centrum Kultury, gdzie urządzono sie- dzibę Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Poli- tycznych. Rzeczywistość jest jednak inna. Porucznika Tu- raczego już nigdy nie spotkamy – zmarł 24 marca. Był wieloletnim prezesem gminnego koła orga- nizacji kombatantów, ale przede wszystkim ostat- nim człowiekiem pochodzącym z naszej gminy, któ- ry przeżył zesłanie na północ Rosji (spod Lwowa, gdzie mieszkał wraz z rodziną, przewieziony został do Republiki Komi). Gdy odmówił przyjęcia obywa- telstwa ZSRR, znalazł się w sowieckim wiezieniu, a w 1943 r. wstąpił do I Polskiej Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, z którą przeszedł szlak bojowy spod Lenino do Berlina. Po wojnie wrócił do rodzinnych Strzelec Małych i tu rozpoczął nowe życie. MAREK ANTOSZ

Dziesięć lat temu ukazały się dwa artykuły prezentujące sylwetkę Stefana Turaczego ze szczególnym uwzględnieniem jego przeżyć z okresu wojny. Oto fargmenty: (…) nędza zmuszała ludzi do szukania poprawy losu. (…) Gdy Józef i Julia przybyli do Jabłonówki Polskiej w powiecie Kamionka Strumiłowa, mały Stefan miał niespełna trzy lata. - Gospodarstwo ojca rozwijało się z roku na rok, rodzina się powiększała. (…) 10 lutego 1940 r., w sobotę, matka i ojciec poszli do stajni oporządzać bydło. Była czwarta rano. Obudził nas hałas. Nad nami stali dwaj uzbrojeni ludzie – ruski żołnierz i ukraiński milicjant. Kazali szybko wstawać. (…) Na spakowanie dali nam 20 minut. Zabraliśmy tylko worek mąki i pół szynki. Akurat nie mieliśmy ani kawałka chleba. Matka zamierzała dopiero upiec, w drewnianej dzieżce koło rozpalonego pieca chlebowego czekał przygotowany zaczyn. (…) Siostry płakały, matka darła się wniebogłosy, tylko tata strachliwy nie był. Ja natomiast nie sądziłem, że właśnie rozpoczyna się nasza podróż do Rosji, więc nie rozpaczałem. (…) Cały czas eskortowało nas wojsko. W miasteczku przejeżdżaliśmy koło kościoła. Wielu widziało stojących z dala znajomych i krewnych. Płakali, ale nie podchodzili blisko, bo śmiałków żołnierze natychmiast łapali i ładowali na ciężarówki. Na stacji zobaczyliśmy kilka pociągów z pustymi wagonami towarowymi. Zrozumieliśmy, że czekają na nas. Wagony były prymitywne, z desek, w środku obite blachą, zakratowane okienka, prycze z tarcicy. Tych prycz nie dla wszystkich starczyło. Ludzie poukładali się na workach z mąką. Do każdego wagonu upychali i zamykali po około 40 osób. Czekaliśmy całą mroźną noc. Jedzenia nie dostaliśmy. Dzieliliśmy się więc, czym kto miał. (…) Rankiem szarpnęło wagonem. (…) Pociąg ruszył na wschód. - Mróz sięgał 40 stopni – kontynuuje pan Stefan. - Mieliśmy w wagonie porąbane drewno, trochę paliliśmy, ale oszczędnie, bo nie wiadomo było, na jak długi czas ma ono wystarczyć. (…) Po kilku dniach dotarliśmy do Muraszy w kirowskiej obłasti. Cieszyliśmy się, że wszyscy są żywi. Tak było przynajmniej w naszym wagonie. Na stacji Muraszy odłączyli część transportu – ok. 50 rodzin. (…) Po spisaniu nazwisk kazali wsiadać do podstawionych samochodów. I znowu jazda. 120 km ciężarówkami bez plandek, drogami wyłożonymi w poprzek pniami i żerdkami. W każdej ciężarówce kierowca i enkawudzista. Eskorty na pace nie było trzeba. Któż by chciał uciekać, jeżeli dookoła obcy las i głęboki śnieg. 18 lutego zobaczyli Nosul. (…) Przespali się w budynku klubu, a rano znów w drogę – saniami. Nie dla wszystkich wystarczyło miejsca, więc młodzi szli pieszo. Mijali jakieś malutkie, nędzne osady. Po pokonaniu 32 km wzdłuż rzeki Łuzy powiedziano im, że dotarli do celu. Miejsce to nie miało nawet dla Rosjan swojskiej nazwy. Mówiono po prostu Posiołok nomier 3 (Osada numer 3). (…) Na drugi dzień po przyjeździe zmarła najmłodsza córka Turaczych, 4-letnia Danusia, która już w pociągu miała gorączkę. - W zamarzniętej ziemi, w lesie, w miejscu wskazanym przez człowieka z kołchozu wykopaliśmy z bratem Staszkiem grób. Pochowana została w prostej, nie malowanej trumnie. W zakolu Raby i Wisły, nr 1 i 2/2003

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 33 Literatura z Dołęgi Nad brzegiem Rudawy* (1) I kały cienia u wierzb, rosnących nad wodami o wyso- - Wałowa, ho, ho!... mądra kich brzegach, zapadniętej głęboko, krętej a płytkiej to Żydówka, dziesięcioma pa- Rudawy. licami i jedną głową, a tyle do- Sara umyślnie wkroczyła w głąb ożywionego pa- kazuje – mówiła kobieta przy- stwiska. Zobaczyły ją z daleka gęsi – zagęgały rado- siężnego*. śnie, rozpięły białe skrzydła, podobne wachlarzom, - A ino, a ino – przyświad- i wyciągnąwszy szyje biegły po gładkiej powierzchni czyły kumy. – Wyżywić bez te jak wojsko do ataku z nastawionymi lancami, pełne jedne palice siebie i czworo wrzawy i okrzyków zwycięstwa. dzieci. Pani ich stanęła przed frontem, lustrując bacznym - Na zagonie jej nie okiem doświadczonego wodza szeregi. Liczyła po raz już Ignacy Maciejowski, uświadczy… setny i doliczyła się okrągłej liczby trzydzieści. Miała pseud. Sewer - Zwyczajnie, cygani Ży- przy błoniu własną chatę, a więc wolno jej było na gro- (1835-1901) dówka. madzkim trzymać gęsi nawet sztuk trzydzieści. A choć - Oj, trzeba jej się strzec ludzie gadali, miała prawo za sobą – i trzymała. jak ognia – zaklinały gospodynie z Pęcisk. Gęsi poszły naprzód – Sara za nimi, pełna dumy - Pilnować się i już. Mnie ta jeszcze ani razu nie i wewnętrznego zadowolenia. Marzyła – raczej racho- scyganiła – chwaliła się kowalka. wała. Marzenia jej pod wpływem rachunku zdobywa- Słyszała rozmowę kumoszek, rumiana od wia- ły podstawę rzeczywistości, i dlatego Sara Wałowa tru, rosła, dobrze zbudowana Sara Wałowa. Cieszyły uśmiechała się do swych marzeń, pokazując duże, bia- ją sądy ludzkie w kwestii dziesięciu palców i dlatego łe zęby. Uśmiechając się oblizywała się szybko, ner- uśmiechała się, pokazując duże, białe zęby. Rada by wowo – nie z wielkiego łakomstwa, lecz z radości, że wpaść do izby, ująć się za sobą i wykłócić z tymi, któ- dzieci jej w zimie nie będą cierpiały głodu i zimna. re radziły strzec się jej jak ognia – lecz czasu nie mia- - Czworo… – szeptała – dziesięć palców i jedna głowa. ła. Niosła do domu trzy kopy jaj na czwartkowy jar- Tętent kopyt, bijących o murawę błonia, i wołania mark szczurowski. Trzy kopy – jest co dźwigać, a do młodych głosów ocuciły ją; obejrzała się szybko. tego wielki kosz, pełen sieczki. Umyślnie dużo jej za- W krymce na głowie szedł Zyzma, dotrzymując bierała do każdej pary kupionych jaj. Gospodynie się kroku wielkiej, czarnej z białymi łatami krowie, śpie- śmiały, ale nie broniły. szącej do domu. Oparł rękę na jej karku, nie zważając - Zdaje się wam, Wałowa, że jaja szklane albo złote, na krzyki trojga dzieci, które biegnąc przed nim, przy- co je tak obkładacie sieczką. woływały matkę. Wtedy Wałowa, ująwszy się pod boki, zaczęła roz- Sara zaczekała na dzieci i czarną z białymi łatami powiadać o wielkim strachu, aby się nie potłukły. Cały krowę, dużą i długą. Nikt takiej nie miał w całej wsi, majątek w nie włożyła. I jakżeby wtedy, biedna sie- ale też Wałowa umiała wywiedzieć się, wybrać i kupić. rota, dała sobie radę, sama z czworgiem dzieci, bez Wałowa miała głowę, a nóg i języka nie żałowała. jednego zagona ziemi! Dzieci ją obskoczyły – dwóch synów i córka. Zyzma Gospodynie, podparłszy brody na rękach, słuchały został na swym stanowisku. Zgrzana i objedzona kro- skarg Żydówki. wa sapała robiąc bokami. W taki to sposób przy kupnie trzech kóp jaj zdoby- - Gdzieżeście ją to paśli? – pytała rozradowana ła Sara pełen kosz sieczki i plew. matka. Niedługo bawiła przed chatą kowalki; podłożyła - Na wale, na wale! – wołały dzieci wesoło, chwaląc się. pod sznury na ramionach świeże garstki znalezionego - Ej, bo krowę zajmę. na drodze siana i poszła śpiesząc się, aby jak najprę- - Paśliśmy od strony rzeki – chwalił się Josek. – dzej dobić do swej chaty. Zyzma pilnował stojąc na warcie. - Żebyście wiedziały, że mam głowę na karku – mó- - A jaka ci obuchana! Na wale trawa jak w ogrodzie wiła do siebie. – Jaja kupiłam po dwa centy sztuka, – opowiadał Ryfka. a sprzedam cztery za dziesięć. Dziewięćdziesiąt cen- - Dużo jaj? – spytał Zyzma. tów zarobku, sieczka warta dziesięć… to już gulden… - Trzy kopy po dwa cent. a pierze z podskubanych gęsi?... A może co dla dworu - Nie dołożyli do dwustu? kupię albo sprzedam na jarmarku, to także zarobię. - Sieczki – odpowiedziała matka. Słońce piekło – pot spływał po wypukłym czole; Zyzma uśmiechnął się ironicznie i wzruszył ramionami. ciemnozielone błonie, mówiące kolorem swym o glinie - Mnie by dołożyli – szepnął. pod spodem, roiło się stadami bydła, spętanymi końmi Sara usłyszała szept pasierba. Zabolało ją pod ser- i białymi gromadami gęsi. Zadumane krowy poważnie cem, odwróciła się i poszła, trzymając najmłodszego, spoglądały na skaczące obok nich cielęta, konie szu- Mojżeszka, za rękę. Starsze biegły naprzód. Zyzma

34 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 zwrócił krowę na mostek Rudawy, gdy Sara z dziećmi - Zyzma, choć tam Żyd – myślała przez drogę – to przeszła przez kładkę. go przecie lubię. O, lubię go! – zawołała . – A co go nie Naprzeciw krowy i Zyzmy wybiegła z sąsiedniej mam lubić? Dobry, choć Żyd, i nie skąpi, choć Żyd. chaty trzynastoletnia dziewczyna. Wtorucha wkroczyła na most; Kasia przystanęła, - Już to swoją Łaciatą pędzicie, a nasza Wtorucha czekając na nią. pewno się jeszcze nie nażarła; bo jak się ino nażre, to - Nie jest ci ona taka, co żydowska – mówiła kiwając sama wraca. frasobliwie głową, jak to czyniły stateczne gospodynie. Na wąskich, zaciśniętych ustach Zyzmy ukazał – Ale bo też my nie Żydy. Żyd potrafi ci zawsze coś wy- się uśmiech, w czarnych oczach zaświecił tajemniczy śpekulować, i lepiej mu. Ale my tam przecie nie Żydy. blask, przesłonięty długimi rzęsami. Widocznie Zyzma Wtorucha zaledwo raczyła spojrzeć na Kasię i opę- lubiał Kasię – bo też Kasia była biała i rumiana, mia- dzając się bąkom poszła dalej – ani się zbliżyła, ani ła duże, siwe oczy, koralowe usta a buzię pociągłą. No- przywitała. Dopadła do obórki i rogami póty pracowa- żyny zgrabne, choć chude i czerwone, a włosy złotawe, ła, póki nie otworzyła drzwi i nie wbiegła. przepalone od słońca, wydobywające się obficie spod Kasia się dziwiła rozumowi Wtoruchy i dumna białej chusteczki. z zajętego stanowiska gospodyni, poszła do chaty po - Kasia Zawrzykrajka była dawniej w dobrym by- szkopek, aby krowę wydoić. cie, to i nie dziw, że biała – mówili ludzie. Tymczasem Zyzma wyjął z kieszeni starą, pod- - Już to ze szkoły wróciłaś? – pytał dziewczynki Zyzma. szarzaną portmonetkę i wyciągając z niej szóstkę po - Ależ dziś nie chodziłam – odparła. – Matsia poszli szóstce, liczył, chodził po izbie i plany układał. Na do miasta wedle tego prawa o grunt, i musiałam doma bladej jego twarzy odbijały się wrażenia z płynących zostać. A któż im klusek uwarzy? kto wydoi Wtoru- myśli i namiętności nurtujących mu serce; w oczach chę? – chwaliła się wstrząsając głowiną, a swą mło- świeciły ognie, powieki drgały, okolone długimi rzęsa- dziutką buzię strojąc zafrasowaniem starych gospo- mi. Czarne, koloru hebanu włosy łamały się w fan- dyń. tastyczne zagięcia, świecąc jak stal w promieniach - Kasiu, ja chcę, żebyś ty chodziła do szkoły – rzekł słońca. stanowczo Zyzma. – Bo i ja, choć Żyd, skończyłem ją Wróciła Sara, niosąc pół konewki żółtawego, gęste- z dobrej woli. go mleka – dzieci biegły za nią. Zyzma usiadł na ła- - A dyć chodzę. Nie chodziłam to bez całą zimę, co- wie i pisząc kredą po stole, dodawał, odejmował, dzie- ście matsi skredytowali na buty dla mnie? Przecież lił – lecz szybko zmazywał to, co napisał, rzucając po- bez butów anibym wyjrzała z izby. dejrzliwie na macochę spojrzenia, choć macocha pi- Usprawiedliwienia dziewczyny przyjął Zyzma łaska- śmienną nie była. wie przez wzgląd na pamięć jej o kredycie na buty. Sara zgotowała kluski na mleku, rozdzieliła je: dla - Chcę, żebyś chodziła całe lato – mówił rozkazują- siebie i dzieci w jednej misce, w drugiej podała Zyzmie. cym tonem. - Mało – rzekł. - A jak ci trzeba na papier albo na rysik, to znowu - Płacisz? – wrzasnęła Żydówka zirytowana. – To ja skredytuję; tylko żebyś ani pisnęła przed macochą i jej i na ciebie będę pracować? Nie dość mi trojga moich? dziećmi. - A część mego ojca gdzie się podziała? – spytał - Co bym miała pisnąć, nie lubię się chwalić. z zimną krwią. Zyzma wprowadził krowę do obórki, uwiązał ją - Tyś się wściekł! – krzyknęła jeszcze głośniej. – Zo- i wszedł do izby. Kasia wsunęła się za nim. stały dugi, to je płać. - Czego to ona chce? – odezwała się po żydowsku - Kiedy były długi, to musiały być pożyczki. Gdzie Sara pokazując oczami na Kasię. się podziała gotówka z pożyczek? – mówił z wyszu- - Niech zostanie, kiedy się jej podoba – rzekł Zy- kanym spokojem, przeszywającym serca namiętne zma z godnością. i wrażliwe. - Żeby rozgadywała po wsi, co do gęby kładziemy?... Sara nic nie odpowiedziała. Wargi jej drżały, ręce się A mało to nam ludzie zazdroszczą? trzęsły. Posadziła Mojżeszka na stole, karmiąc go sama. Kasia, nie rozumiejąca mowy żydowskiej, zaczęła - Gdybyś był do niego podobny, lepiej umrzyj dziś się bawić z Ryfką i Joskiem. – szepnęła. - Wyprowadzę ją – odparł młody Żyd, odwrócony Josek i Ryfka stali przy stole – podparli głowy na do okna. rękach i łowili kluski spoglądając na Zyzmę z pogar- Sara pochwyciła Szkopek i konewkę, zawołała na dzie- dą, jaka się tylko w ciemnych oczach Wschodu malo- ci, wzięła na rękę czteroletniego Mojżeszka i wybiegła. wać może. Josek pociągnął matkę za spódnicę, pocie- Zyzma został w izbie z Kasią. Wyjął z koszyka za- szając ja cicho: sypane sieczką jedno jajko. - Jak urosnę, to go wypędzę – i pogroził małą pięścią. - Weź se to, schowaj, nie pokazuj nikomu, ugotuj i zjedz. Ignacy Maciejowski (Sewer), Dzieła wybrane, - Będzie do klusek – szepnęła dziewczyna wsuwa- tom II, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1955. jąc jajko za gorsecik. - Wtorucha wraca – rzekł wyglądając oknem. * Rudawa – nazwa rzeki Uszwicy, którą autor zmienił Dziewczyna wybiegła do Wtoruchy, szczęśliwa, dla potrzeb artystycznych noweli [przyp. M. Antosz]. że mąkę na kluski zagniecie ze świeżym jajem. * przysiężny – pomocnik wójta w sprawach sądowych.

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 35 Wspomnienia wojenne

Wszędzie spoglądano na nas ze zdziwieniem i szacunkiem. Spotykaliśmy nawet osoby przychodzące do nas i pytające, czy naprawdę jesteśmy Polakami. Kiedy odpowiadaliśmy, że tak, prosili chociaż o kilka słów rozmowy – jak się wyrażali – z tak dzielnymi żołnierzami.

Ja, żołnierz-tułacz (30)

26 stycznia 1941 r. Zbudziliśmy się o godz. 6.30, bo już o 7.00 mamy zbiórkę i dalej wyjazd. Wyjechaliśmy dopiero o godz. 8.00, bo kierowcy się spóźnili. Na począ- tek udaliśmy siędo miejscowości Materyja, do miejsc, gdzie ukrywała się Święta Rodzina w czasie ucieczki do Egiptu przed Herodem. Do dziś jest jeszcze drzewo, pod którym ukrywała się Najświętsza Maryja z małym Je- zusem i studnia, z której Matka Boska nabierała wodę do prania pieluszek. Oglądaliśmy napisy na pniu drze- wa wyryte w r. 906. Między innymi było polskie na- zwisko Sobolewski. Następnie pojechaliśmy do słynne- go Obelisku, na miejsce starego miasta Heliopolis. Obe- lisk ten wykuty jest z jednego kawałka granitu, o wy- sokości 20 m, w kształcie słupa o grubości 16 m. Na- stępnie pojechaliśmy do nowego Heliopolis. Tam zwie- dzaliśmy kościół, w którym odprawiane było nabożeń- stwo. Zachwycił nas chór, który wspaniale śpiewał ko- lędy w języku angielskim. Wszędzie spoglądano na nas ze zdziwieniem i szacunkiem. Spotykaliśmy nawet oso- by przychodzące do nas i pytające, czy naprawdę jeste- W drodze. śmy Polakami. Kiedy odpowiadaliśmy, że tak, prosili chociaż o kilka słów rozmowy – jak się wyrażali – z tak drzwi, prawie całe ze złota. Nad nimi widnieje napis: dzielnymi żołnierzami. ,,Kto przejdzie przez te drzwi, Pan Bóg spełni jego ży- Po wyjściu z kościoła udaliśmy się do martwego czenia”. A z drugiej strony: ,,Pan Bóg spełnił twoje ży- miasta, gdzie znajdują się groby Mameluków i Hali- czenia”. Obydwa napisy są wykładane złotem. Każda fów. Miasto jest gęsto zabudowane i jeszcze teraz bu- z grup wycieczkowych przechodzi przez te drzwi i każ- dują tutaj nowe domy i wille, lecz nikt tam nie miesz- da myśli o swoich życzeniach. Jest to może dziwacz- ka. Raz w roku, tylko podczas świąt mahometańskich ne, ale robi się to dla tradycji. Po zwiedzaniu Mecze- całe rodziny zjeżdżają do martwego miasta i przeby- tu poszliśmy do domu, w którym mieszkał Muham- wają przez trzy dni z martwymi. Po tym czasie wra- mad Ali. Nie jest to dom bogaty, lecz ma wielką histo- cają do swoich domów. Miasto jest wielkie, bo cią- rię. Znajduje się w nim sala, do której zwołał wszyst- gnie przez 11 km. W jego środku znajduje się cyta- kich mameluków na przyjęcie i z obawy, aby go który dela i meczet Muhammada Alego. Siadamy na samo- z nich nie strącił z tronu, kazał wszystkich w tej sali chody, jedziemy do cytadeli. W bramie zabrano nam wyrżnąć. Jeden tylko z nich wymknął się, skoczył na aparaty fotograficzne – nie wolno wewnątrz fotografo- konia i razem z nim skoczył z muru, z wysokości 15 wać. Przed wejściem do meczetu Arabowie ubrali nam metrów. Gdy koń był już nad ziemią, jeździec zesko- sukienne pantofle, bo w butach nie wolno tu wcho- czył z niego, unikając śmierci. Ale i on został schwy- dzić. Na środku dziedzińca stoi studnia wybudowana tany i stracony. Muhammad Ali miał kilkanaście żon. z marmuru i alabastru, wykładana złotem 22-karato- Nie wolno mu było mieć naraz więcej niż cztery, lecz wym. Z tej studni biorą wodę do mycia przed modli- on żenił się co trzy lub cztery tygodnie. Jedna z nich, twą, w każdy piątek w południe. Myją kolejno: prawą najstarsza żyła z nim cały czas. Ona mu wyszukiwała rękę, lewą rękę, prawe udo, lewe udo, prawą stopę, kobietę, kiedy chciał się żenić. Każda z jego żon mia- lewą stopę, twarz, głowę i intymne części ciała. ła najwyżej 15 lat w chwili zamążpójścia. Po kilku Następnie zwiedziliśmy meczet. Piękna świąty- tygodniach oddawał ją swojemu podwładnemu, a on nia, jedna z najpiękniejszych i najbogatszych w świe- brał inną. Na meczecie i na murach domu Muhamma- cie. Jest w niej również najlepsza akustyka. Gdy woła da Alego są jeszcze ślady wojny napoleońskiej. Jedna się ,,hop”, to kilka sekund trzeba czekać, aż echo prze- z kul tkwi jeszcze w murze. stanie powtarzać bardzo silnym głosem. Cała po- TADEUSZ MAJ sadzka jest z marmuru, a ściany i kolumny z alaba- Na podstawie tekstu stru. Wszystko wykładane złotem. Z prawej strony są „Wspomnienia wojenne z lat 1939-1945”

36 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 Obrazy przeszłości

Członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Rylowej – rok 1953. Fot. z arch. Tadeusza Habury.

Kronika żałobna

ODESZLI SPOŚRÓD NAS (10.03 – 30.06.2013)

Józef Bieniek ur. 1931 r. Wola Przemykowska Stanisława Nita ur. 1928 r. Szczurowa Henryk Chlebek ur. 1955 r. Szczurowa Władysława Piwowarczyk ur.1930 r. Wrzępia Kazimierz Cierniak ur. 1957 r. Rudy-Rysie Franciszek Polak ur. 1933 r. Wola Przemykowska Maria Czachor ur. 1943 r. Rudy-Rysie Władysława Prus ur. 1936 r. Wola Przemykowska Stanisław Zdzisław Czaja ur. 1941 r. Strzelce Wielkie Rozalia Rachwał ur. 1925 r. Rajsko Wiesław Marian Fijak ur. 1949 r. Popędzyna Anna Skura ur. 1925 r. Rajsko Stanisław Józef Fiołek ur. 1928 r. Wrzępia Katarzyna Solak ur. 1924 r. Barczków Andrzej Gadowski ur. 1922 r. Uście Solne Józef Solarz ur. 1935 r. Jan Gałek ur. 1932 r. Niedzieliska Józef Ryszard Stachurski ur. 1934 r. Strzelce Małe Zofia Gurak ur. 1931 r. Górka Stefania Stąsiek ur. 1945 r. Strzelce Wielkie Julia Jarosz ur. 1933 r. Wrzępia Władysław Strózik ur. 1925 r. Wrzępia Franciszek Jurkowski ur. 1929 r. Zaborów Józef Zbigniew Supergan ur. 1977 r. Strzelce Wielkie Anna Kordecka ur. 1917 r. Strzelce Wielkie Józef Stefan Szczypuła ur. 1926 r. Niedzieliska Stefania Kordecka ur. 1921 r. Strzelce Wielkie Rozalia Świątek ur. 1928 r. Marek Tomasz Kozak ur. 1964 r. Strzelce Małe Stefan Turaczy ur. 1918 r. Strzelce Małe Zofia Kózka ur. 1926 r. Zaborów Helena Wieczorek ur. 1932 r. Wrzępia Kazimierz Majcher ur. 1938 r. Szczurowa Janina Kazimiera Wolska ur. 1928 r. Górka Maria Majka ur. 1921 r. Zaborów Helena Wróbel ur. 1915 r. Uście Solne Bronisław Mączka ur. 1932 r. Uście Solne Jan Wróbel ur. 1950 r. Niedzieliska Edward Nicpoń ur. 1928 r. Górka Sebastian Krzysztof Wróbel ur. 1993 r. Strzelce Wielkie Henryk Stanisław Nicpoń ur. 1936 r. Szczurowa Michalina Zabiegała ur. 1924 r. Strzelce Wielkie Joanna Nicpoń ur. 1922 r. Szczurowa Stanisław Zając ur. 1937 r. Strzelce Wielkie

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 37 Z policyjnego notatnika

1 marca-20 kwietnia 2013 r. Z terenu znajdują- 17-20 maja. Nieznany sprawca dokonał kradzie- cego się w granicach administracyjnych wsi Szczuro- ży sześciu radioodtwarzaczy samochodowych i dwóch wa i należącego do tamtejszej Wspólnoty Gruntowej akumulatorów z pojazdów należących do firmy z sie- skradziono piętnaście dębów. dzibą w Szczurowej. 11 marca. Na skrzyżowaniu obwodnicy Szczuro- 20 maja. Kolizja na skrzyżowaniu w Niedzieli- wej i drogi powiatowej z Niedzielisk do Rajska kie- skach. Volkswagen polo nie ustąpił pierwszeństwa rujący fordem escortem nie ustąpił pierwszeństwa volkswagenowi pasatowi. Uszkodzone zostały oby- volkswagenowi. W Wyniku kolizji poważnemu uszko- dwa pojazdy. dzeniu uległy obydwa pojazdy. 24-27 maja. Szczurowa. Kradzież dwóch akumu- 17-19 marca. W tym okresie dokonano kradzieży latorów z zaparkowanego autobusu. Szkodę poniosła 100 m przewodu telekomunikacyjnego, co było przy- firma z powiatu tarnowskiego. czyną zakłóceń w działaniu telefonii stacjonarnej 1-16 czerwca. W tym okresie z posesji w Górce w Rudy-Rysiu. skradziono 400 kg drutu zbrojeniowego. 29 marca. Szczurowa. Na parkingu przy kościele 12 czerwca. Wola Przemykowska. Grupa Romów, nieznany sprawca, prawdopodobnie jadąc z nadmier- poruszająca się prawdopodobnie dwoma samochoda- ną prędkością, najechał na zaparkowane cinquecento, mi na zagranicznych numerach rejestracyjnych, pod w wyniku czego samochód został uszkodzony. pretekstem sprzedaży dywanów odwiedzała miesz- 9-11 kwietnia. Kwików. Ok. 100 m przewodów kające samotnie starsze osoby. Gdy jedna z mieszka- miedzianych skradziono z budynku gospodarczego, nek nie otworzyła im drzwi, zadowolili się kradzie- w którym składował swój sprzęt mieszkaniec powia- żą kury. Zdecydowanie większe straty poniósł miesz- tu proszowickiego. kaniec przysiółka Zamłynie. Romowie wykorzystali 11 kwietnia. W Niedzieliskach nieznany spraw- fakt, iż starszy człowiek niedowidzi oraz ma proble- ca, po uprzednim wyważeniu drzwi domu jednoro- my z poruszaniem. Odwrócili więc jego uwagę, pro- dzinnego, wszedł do środka i ukradł różne przedmio- wadząc rozmowę na podwórku. W tym czasie dwie ty, których wartość oszacowano na ok. tysiąc złotych. kobiety splądrowały dom i ukradły znaczną sumę pie- 15 kwietnia. Rajsko. Mieszkaniec Krakowa kie- niędzy – wszystkie jego oszczędności. rujący volkswagenem golfem najechał na zaparko- 12 czerwca. Szczurowa. Kierująca volkswagenem wanego przy drodze fiata pandę. Obydwa auta ule- passatem najechała na tył audi, w wyniku czego pa- gły uszkodzeniu. sażerowie audi doznali obrażeń ciała. 18-19 kwietnia. Ponowna kradzież z włamaniem 19 czerwca. Wrzępia. Kradzież ok. 200 m przewo- w Niedzieliskach, tym razem w nocy. Włamywacz du wchodzącego w skład napowietrznej linii teleko- wybił szybę w oknie budynku mieszkalnego i zabrał munikacyjnej. Szkodę poniosła firma Orange. łup o wartości 400 zł. W wyniku czynności podjętych 21 czerwca. Szczurowa. Kradzież roweru na przez szczurowskich policjantów sprawca został za- szkodę mieszkanki stolicy gminy. trzymany. Ustalono również, że dokonał również sze- 21 czerwca. Tragiczny wypadek w Strzelcach ściu podobnych kradzieży z włamaniem na terenie Wielkich, do którego doszło po zapadnięciu zmro- gminy Borzęcin. ku. Kierujący fiatem młody człowiek z nieustalonych 24 kwietnia. Niedzieliska. Zgłoszono kradzież przyczyn zjechał na prawe pobocze drogi i z dużą metalowych części grilla wykonanych z blachy nie- prędkością uderzył w mostek prowadzący do jednej rdzewnej, które znajdowały się w altanie. Policjanci z posesji. Kierowca poniósł śmierć na miejscu. Policja ustalili, że sprawcami byli dwaj mieszkańcy gminy prowadzi postępowanie mające na celu wyjaśnienie Szczurowa. okoliczności zdarzenia. 27-28 kwietnia. W nocy skradziono dwie rynny 4 lipca. Ponownie w okolicy pokazali się Romo- miedziane z budynku kościoła w Strzelcach Wielkich. wie. Tym razem w Uściu Solnym wykorzystali nie- 5-6 maja. Uście Solne. Nocna kradzież dziewięciu obecność mieszkańców domu – przy pomocy dopaso- miedzianych rynien zamontowanych na budynku ko- wanego klucza lub wytrychu otworzyli drzwi wejścio- ścioła parafialnego. we, przeszukali wszystkie pomieszczenia i ukradli 12 maja. Uście Solne. W wyniku boczno-czołowe- 3 tys. zł. go zderzenia poważnie uszkodzone zostały dwa samo- 7 lipca. . Kierujący samochodem mieszka- chody – seat ibiza oraz audi. Przyczyna – nieudziele- niec naszej gminy wjechał do rowu, w wyniku czego nie pierwszeństwa przejazdu. odniósł tak poważne obrażenia, iż trafił do brzeskie- 13-14 maja. Nieznany sprawca umyślnie uszkodził go szpitala. instalację elektryczną i oświetleniową Domu Ludowe- 9 lipca. Kolejny wypadek na feralnym skrzyżowa- go w Rudy-Rysiu, zniszczył też elewację budynku oraz niu w Niedzieliskach. Ranny został mieszkaniec na- zamontowaną kratę. Straty poniósł Zakład Gospodar- szej gminy kierujący peugeotem, ponieważ jego samo- ki Komunalnej i Mieszkaniowej w Szczurowej. chód zderzył się z jadącym obwodnicą volkswagenem.

38 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013

W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013 39

Życie z pasją

40 W ZAKOLU RABY I WISŁY 2/2013