450 lat praw miejskich Knyszyna

Materiały z konferencji naukowej ( 20 X 2018)

450 lat praw miejskich Knyszyna

Materiały z konferencji naukowej (Knyszyn 20 X 2018)

Redakcja

Krzysztof Bagiński Ewelina Sadowska-Dubicka

Knyszyn 2018

Wydawca

Skład komputerowy, okładka Ewelina Sadowska-Dubicka

Korekta Krystyna Urbanowicz

Na okładce ratusz na rynku w Knyszynie w czasie czwartkowego targu. Okres międzywojenny. Zdjęcie ze zbiorów Knyszyńskiego Towarzystwa Regionalnego im. Zygmunta Augusta

Publikacja opracowana przez Gminę Knyszyn współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach poddziałania „Wsparcie na wdrażanie operacji w ramach strategii rozwoju lokalnego kierowanego przez społeczność” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.

„Europejski Fundusz na Rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich” Europa inwestująca w obszary wiejskie”

Druk Drukarnia Biały Kruk Milewscy Sp. J. ul. Tygrysia 50, Sobolewo 15-509 Białystok

Bibliotega Gońca Knyszyńskiego nr 43

ISBN 978-83-951388-4-3 (oprawa miękka) ISBN 978-83-951388-8-1 (oprawa twarda) ISSN 1234 9135

Odcisk pieczęci miejskiej na akcie z 1735 r. AP Białystok, Kamera Domen i Wojny, nr 3259, k. 55v Rys. Jadwiga Szczykowska-Załęska

Spis treści

Ewelina Sadowska-Dubicka, Wstęp ...... 9

Józef Maroszek, Układ przestrzenny Knyszyna i dworca królewskiego w mieście w XVI wieku ...... 11

Łukasz Gołaszewski, Pozycja prawna kobiety w małym mieście Rzeczypospolitej w XVI i XVII wieku – przykład Knyszyna ...... 39

Adam Czesław Dobroński, Knyszyn w legendzie i legenda Knyszyna (do końca XIX wieku) ...... 67

Stanisław Czerep, Straty osobowe mieszkańców Knyszyna i okolicznych miejscowości odbywających służbę w armii rosyjskiej 1914-1918 ...... 87

Ks. dr Adam Szot, Szkice z dziejów parafii knyszyńskiej w okresie międzywojennym ...... 103

Mieczysław Lewkowicz, Dobra lenne Knyszyn ─ Goniądz w XX wieku ...... 133

Dan Wołkowycki, Dziedzictwo przyrodnicze ziemi knyszyń- skiej ...... 165

Aneks ...... 189

7

8

Ewelina Sadowska-Dubicka

Wstęp

W 1528 r. Mikołaj Radziwiłł, biskup żmudzki, darował małoletniemu Zygmuntowi Augustowi Knyszyn. Młody król, już jako władca Wielkiego Księstwa Litewskiego, przede wszystkim z uwagi na konflikt z matką coraz więcej czasu zaczął spędzać w swoim państwie. Kraków odwiedzał niechętnie. Wybierał Wilno, ale najczęściej małe, podlaskie miejscowości. Z nich najbardziej ukochał właśnie Knyszyn, do 1569 r. leżący w granicach Litwy. Z miasteczka, gdzie miał swój dwór i założył słynną w całej Europie stadninę koni, wyruszał na polowania, które były odskocznią od królewskich problemów. Mówi się, że Zygmunt August, pomimo iż regularnie od 1545 r. odwiedzał Knyszyn (spędził w nim w sumie około 500 dni), chciał jak najdłużej zachować kameralny charakter tego miejsca. Prawa miejskie nadał mu dopiero rok przed zawarciem unii polsko-litewskiej. Stąd pojawiły się legendy, że myślał o utworzeniu tu stolicy, z której zarządzałby zjednoczonym państwem — Knyszyn znajdował się mniej więcej w jego centrum. Knyszyn otrzymał prawa miejskie 18 października 1568 r. Oznacza to, że jest jednym z najstarszych miast w regionie. Jagiellon formalnie — choć w praktyce robiono to już wcześniej — zezwolił mieszkańcom na posługiwanie się prawem magdeburskim. Swoim przywilejem ustanowił 4 doroczne jarmarki i cotygodniowe 9 targi w czwartek (zachowane do dziś). Przekazał miastu dochody z łaźni, wagi i postrzygalni sukna. W dokumencie nakazał zbudować ratusz, naprawić groblę koło młyna pod dworem, wybrukować rynek i ulice, wybudować w domach murowane kominy oraz przestrzegać przepisów pożarowych1. Niemalże dokładnie w 450. rocznicę tych wydarzeń — 20 października 2018 r. w Knyszynie odbyła się konferencja naukowa „450 lat praw miejskich Knyszyna”. Organzowała ją Gmina Knyszyn w partnerstwie z Knyszyńskim Towarzystwem Regionalnym im. Zygmunta Augusta. W jej trakcie swoje wystąpienia mieli wszyscy cenieni, profesjonalni badacze historii królewskiego grodu: prof. UwB Józef Maroszek, mgr Łukasz Goła- szewski, prof. UwB Adam Czesław Dobroński, dr hab. Stanisław Czerep, ks. dr Adam Szot, mgr inż. Mieczysław Lewkowicz i dr Dan Wołkowycki. Niniejsze wydawnictwo zawiera artykuły, na podsta- wie których badacze wygłosili swoje referaty w trakcie konferencji. Konferencja naukowa i wydawnictwo pokonferencyjne to elementy projektu „Jagielloński Knyszyn — kampania promocyjna Gminy Knyszyn” dofinansowanego z PROW 2014-2020. W jego ramach m.in. wyszły drukiem wydawnictwo źródłowe prof. Józefa Maroszka „Prawa i przywileje miasta Knyszyna 1509-1795” i trzy przewodniki turystyczne oraz zorganizowano Turniej miast Knyszyn ─ Tykocin ─ Goniądz.

1 Pełny tekst przywileju: Prawa i przywileje miasta Knyszyna 1509-1795. Monografia historyczna miasta Knyszyna z uwzględnieniem najnowszych badań archiwalnych, oprac. J. Maroszek, Knyszyn 2018, s. 71-75. Zob. też Aneks. Fot. 1. 10

Józef Maroszek Uniwersytet w Białymstoku

Układ przestrzenny Knyszyna i dworca królewskiego w mieście w XVI wieku

Właściwie twórczynią miasta Knyszyna była królowa Bona. To na jej życzenie starosta knyszyński pomierzył siedliska i grunty miejskie. Akcja zakładania miasta trwała w l. 1537-1540, choć pełny przywilej lokacyjny i prawo korzystania z dobrodziejstw prawa magdeburskiego miasto zyskało dopiero w 1568 r. od Zygmunta Augusta. Knyszyn zawdzięcza swoje powstanie wyodrębnieniu z włości goniądzkiej i konieczności stworzenia własnego centrum handlowego i produkcyjnego dóbr młodego Zygmunta Augusta. Układ przestrzenny miasta określiły dwa krzyżujące się trakty ─ gościniec Wielki poprowadzony w 1510 r. z Lewoni i Goniądza do Straży na Sokołdzie i dalej do Grodna przez nowy dwór radziwiłłowski Knyszyn, most na Jaskrance (ul. Goniądzka i Dworska, późniejsza Białostocka) oraz o wiele starszy od niego trakt z Tykocina do dawnego dworca myśliwskiego Wodziłówka (ul. Tykocka i Starodworna). W sąsiedztwie skrzyżowania dróg usytuowano w 1520 r. nowo fundowany kościół i cmentarz grzebalny. Inne ulice powstały później, bądź w czasie zakładania miasta dla Bony przez A. Chodkiewicza, bądź jego rozbudowy dla Zygmunta Augusta, gdy miasto nabrało cech rezydencjonalnych (Aneks. Fot. 3, Fot. 4). 11

Po 1510 r., a przed 1520 r. powstała wieś kmieca Knyszyn. Od samego początku wieś liczyła 84 wł., a wiemy to z aktu 2 VII 1521 r., gdy Mikołaj Radziwiłł dziedzic Goniądza i Rajgrodu uposażając mansjonarię przy kościele parafialnym w Goniądzu przyznał jej m.in. z pobieranego przez wójta knyszyńskiego czynszu, w wysokości 5 gr z włók, z 84 włók. kmiecych w Knyszynie, 7 kop i 25 gr, wypłacane na Narodzenie NMP. Wójt knyszyński powinien był dawać na św. Michała 3 ½ korca żyta miary goniądzkiej, 1 korzec i 3 ¼ słodu pszennego, 1 beczkę solankę grochu i ¼ ćwierć beczki bobu.2 5 VII 1520 r. Mikołaj Radziwiłł stwierdzając, że subditos nostros in Knyszyno parochialem ecclesiam non habere, et tanquam novum ac noviter locatum populum sine pastore, postanowił wybudować ecclesiam sub titulo Nativitatis Mariae, sancti Joannis, sancti Andreae Apostolorum et Appoloniae.3 Dalej wyraźnie stwierdzał, że nadał 6 mansos agri in Knyszyno, praedicta, et alios 6 mansos agri in Długołęka. W sumie łany kmiece i kościelne liczyły 90 włók Późniejsze źródła jednak informują, że kościół knyszyński dysponował 6 włókami nie w Knyszynie, a w Krypnie i 6 włókami w Długołęce. Najwidoczniej nastąpiło przeniesienie uposażenia kościoła z samego miasta do Krypna. Jest to efekt zajęcia gruntów kościelnych pod lokację miasta. Dokonał tego Aleksander Chodkiewicz, gdy rozmierzał miasto na zlecenie Bony i w liście z 1538 r. pisał monarchini, że on na poselenie domov i ogorodov polja gotovyi na to dal. W późniejszym bowiem rozplanowaniu miasta, (a śladowo jest to zachowane w układzie przestrzennym do dziś), wyraźnie daje się

2 Archiwum Archidiecezji Białystok, Oryginalny pergaminowy dokument z 2 VII 1521; AGAD Warszawa, Kapicjana, nr 24, s. 577-582, nr 42, s. 415, nr 54, s. 578-582, nr 55, s. 665-667; Biblioteka Uiwersytecka Wilno, F. 57, B 53, nr 44, k. 130-130v; Dokument opublikowali drukiem J. Kloza, J. Maroszek, Dzieje Goniądza w 450. rocznicę praw miejskich, Białystok-Goniądz 1997, nr 6, s. 125-128. 3 AGAD, Kapicjana, nr 54, s. 608-619; Muzeum Narodowe (dalej cyt. MN) Kraków, Biblioteka Czartoryskich (dalej cyt. Bibl. Czart.), nr IV. 1775, s. 1021-1026. 12 wyodrębnić blok działek, na które składały się: jurydyka kościelna, blok siedlisk przy ul. Tykockiej, część Rynku Starego wraz z blokiem siedlisk i blok siedlisk Rynek Nowego oraz blok siedlisk przy ul. Grodzieńskiej. To wszystko powstało na owych 6 włókach (ok. 100 ha), pierwotnie nadanych w 1520 r. kościołowi, a odebranych w 1538 r. i danych mieszczanom pod zbudowanie miasta. Zgodnie z dokumentem podziału państwa goniądzko- -rajgrodzkiego Radziwiłłów z 1526 r. dowiadujemy się, że należały do zamku Knyszyn z wójtostwem 87 wł.,4 a ówczesny wójt Iwan Kurzeniecki dysponował 10 wł.5 29 III 1538 r. Aleksander Chodkiewicz dzierżawca knyszyński przesłał Bonie sprawozdanie z poleconej mu przez monarchinię pomiary włócznej włości knyszyńskiej. Jesienią 1537 r. prac tych dlja zlohož povetreja ne meril. Pomiarę rozpoczął dopiero wiosną 1538 r. od pomierzenia wójtostwa knyszyńskiego, pól miasta Knyszyna. Wójtostwo liczyło razem 100 wł. ─ 90 wł. mieszczan, a 10 dla wójta. Kilkanaście włók, które przewyższało normę 100 włók oddał miastu Knyszyn.6 Jeszcze inwentarz 1561 r. wykazywał, że miasto posiadało jedynie 80 wł. ziemi, niemal tyle ile było w czasach posesji Radziwiłłów w 1521 r.7 Wielkość uprawianych włók nie uległa zmianie. Kościół farny i cmentarz grzebalny, mimo lokacji pozostały na rynku nowo wymierzonego w 1538 r. miasta. Zajęcie włók kościelnych pozwoliło na stworzenie siedlisk rynkowych, przy regularnym, niemal prostokątnym rynku oraz siedlisk miesz- czańskich przy ul. Grodzieńskiej. Początkowo siedliska kmieci

4 Gdzie indziej w tym roku stwierdzono, że pasznia dworna Knyszyna obejmowała 113 wł. Zob. Archeografičeskij sbornik dokumentov otnosjaščichsja k istorii severo-zapadnoj Rusi. Izdavaemyi pri upravlenii Vilenskago Učebnago okruga, [dalej cyt. Arch. Sb]., Vilna 1867, t. 1, nr 18, s. 23. 5 Arch. sb., t. 1, nr 22, s. 31-32. 6 Arch. sb., t. 1,, nr 26, s 39-40; W. Pociecha, Królowa Bona, t. 3, Poznań 1958, s. 168-170. 7 Materiały do dziejów rolnictwa w Polsce w XVI i XVII w., opr. W. Cho- mętowski, Warszawa 1876, s. 263. 13 usytuowane były jedynie wzdłuż pierwszego z ciągów ul. Goniądzkiej, gdy drugi ciąg kolonizacyjny pojawił się później, w czasie zakładania miasta. W czasie Wielkiego Postu 1538 r. Chodkiewicz został zmuszony przerwać pomiarę, bo król wezwał go na sejm do Wilna. Ale skoro się sejm zakończy, obiecywał, że po świętach Wielkiej Nocy dokończona zostanie pomiara pozostałych wójtostw ─ wójtostwa knyszyńskiego, wójta Mikołaja Mąkolińskiego, dobrzyniewskiego, wójta Łukasza Kurzenieckiego i długołęckiego, wójta Jana (Pęskiego?). Dodał przy tym z żalem, że i tak poddani go oczernią, że nie wykonywał tego zgodnie z normami i zapewnił može Vaša Milost v tom mene veriti, iž spravedlive meru i dostatočnyi voloki vydaju. Dalej w liście do królowej Chodkiewicz pisał, że mieszczanie oskarżyli go o to, że jakoby ich grabił i pole zamykał dla pokłonów swoich, pól im dostatku nie dał i krzywdy wielkie czynił. Mieszczanom nie podobało się, że starosta pola gotowe dał mieszczanom jedynie na zbudowanie domów i założenie ogrodów, a na pola miejskie przeznaczył dąbrowę do karczowania. Bona suplikę mieszczan v liste svoem gospodarskom zašivši wysłała do Chodkiewicza. Ten stwierdził w liście do Bony, że zarzuty mieszczan knyszyńskich były niesłuszne, a autorzy supliki chcieli oczernić starostę w oczach królowej. Chodkiewicz postawił ich wówczas przed sądem. Mieszczanom świadkowali ziemianie bielscy Żakońscy. Świadkowie z obu stron ─ tj. miasta i starosty spisali rejestr, który Chodkiewicz przesłał królowej do rozsądzenia sprawy. Pisał on do królowej: i tak baču, iž tyi meščane knyšinskie za to sja na mja zvaznili, iž oni, jako to eščo prava svoego maitbarskogo ne majut i sami sebe sudjat, pobory z mesta i z vbožestva berut i ich vbožat, letrov dosvetčonych zabijakov v meste chovajut, iž ja to im togo boronju. Odpowiadając na zarzut, że grunty pod pola orne mieszczanie otrzymali zarosłe dąbrową Chodkiewicz stwierdził: iž malo prorobili, a inše meščane ni počinali robiti, a na poselenie domov i ogorodov polja gotovyi na to dal, i vse chotjat pol gotovych meti, a enakžo ne malo i vyrobenogo polja dalom im. 14

Starosta zapytywał o najstarszych mieszkańców Knyszyna, czy dzieje im się ta krzywda. Stwierdzili, że nie, nie kazali też ówczesnemu burmistrzowi knyszyńskiemu Drankowi, by słał suplikę do królowej. Starosta stwierdził, że mieszczanie knyszyńscy są nowymi osadnikami i dlatego wiele im dotąd wybaczał. Z kolei oskarżył burmistrza Dranka, iż on bez żadnej przyczyny upivšisja, jako tot, kotoryi zavždy svovolstva svoego rad vživaet, s pomočniki svoimi dvu słužebnikov moich v domu svoem bił i imał, i nie veduči ich do kazni dvora vašoj milosti, ani tež do vojtovy, v domu svoem v lencuchu i v putech ich tri dni deržal i vodilo ich po mestu okovanych v lencuchoch, jakoby kotorych letrov, i nadto eščo vradniku moemu otpoved učinil.8 Interesującą przeszłość miało przedmieście Grądy, które później stale należało do miasta. Grunty tej podmiejskiej wsi, na którą rozciągało się prawo miejskie nie były wliczane w owe 84 wł., z których płacono podatki. Najwidoczniej właśnie do Grądów odnosiło się sformułowanie zawarte w liście Chodkiewicza do Bony z 1538 r.: i znašolom zliš o kolkonadcat volok i dalom tot zlišok mestu vašoi milosti Knyšinu na plat vašoi milosti hospodarskii. Chodkiewicz nie podał liczby znajdujących się tam włók, widocznie nie były one pomierzone. Ale skoro 84 wł. były już rozrobione i podzielone pomiędzy kmieciami jeszcze w czasach Mikołaja Radziwiłła (1510-1520), to właśnie terytorium, porośnięte jeszcze wówczas dąbrową miało być gruntami tych, którzy przybyli do lokowanego miasta Knyszyna. Dlatego mieszczanie skarżyli się Bonie, że Chodkiewicz zamiast pól gotowych dał im do karczowania dąbrowę. Grądy ciągnęły się wzdłuż rzeki Wodziłówki i śmiało możemy twierdzić, że była to właśnie część terytorium dawnego ostępu Hwozdnego nad Wodziłówką, Sąsiadowały z miejscem lokalizacji dawnego dworu myśliwskiego wlk. ks. litewskich Wodziłówka. Najwidoczniej Radziwiłł kolonizując teren nie zasiedlił

8 Arch. sb, t. I, nr 26, s 39-40; W. Pociecha, Królowa Bona, t. 3, s. 168-170. 15 tego terytorium. To tam miały być ślady dworu, które wskazywali świadkowie w procesie Bony z Radziwiłłami w 1529 r. Norma, jaką zastosowano przy zakładaniu Knyszyna ─ miasto, które miało być centrum 3 wójtostw (każde po 100 włók) mogło zaspokajać potrzeby rynkowe jedynie najbliższej okolicy. Wskazuje to na fakt, że, gdy w 1538 r. tworzono miasto nie przewidywano, by miało mieć większe, niż ponadlokalne znaczenie. Akcja lokowania miasta trwała jeszcze do 1540 r. 19 VI tego roku Bona stwierdzała: Quia postquam oppidum nostrum auxiliante Deo locavimus non parvaque hominum frequentia illuc conveniat parsque oppidi in agris praedicalibus nostris locata esset. Agri illi inter oppidanos distributi sunt.9 Działalność Chodkiewicza polegała na rozmierzeniu nowych działek siedli- skowych wzdłuż ul. Grodzieńskiej, zapewne też Kościelnej i jej przedłużenia, ul. Siodlarskiej oraz na włączeniu do organizmu miejskiego wcześniej zasiedlonych ciągów komunikacyjnych, jako ulic miejskich: Tykockiej, Starodwornej, Goniądzkiej i Dworskiej oraz na wytyczeniu rynku miasta. Osadnicy przybywali z dość odległych miast: Grodna, Węgrowa, Ciechanowca, Drohiczyna, Mścibowa, Łomży. Odnajdujemy o tym liczne wzmianki w najstar- szej zachowanej księdze miejskiej, w szczególny sposób utrwalone zostało to w przezwiskach mieszczan.10 Najstarsza księga miejska, zachowana do 1944 r. rozpoczynała się w 1545 r.11 Ciekawe, że 100 lat później w 1643 r. w relacji komisarzy królowej Cecylii Renaty całkiem odmiennie przedstawiano powstanie miasta Knyszyna: Te dobra Knyszyn nazwane,

9 AGAD, Kapicjana, nr 54, a. 601-608; AGAD, Biblioteka Ordynacji Zamoyskich, nr 2945, a. 5-9, MN Kraków, Bibl. Czart., nr IV. 1775, s. 10-1026.1 10 AGAG, Księgi miasta Knyszyna, nr 1; Akta albo sprawy... 11 Najstarsza księga miejska z 1545 r. liczyła 190 kart i spłonęła ze zbiorami AGAD w 1944 r. Por. Katalog drevnim aktovym knigam gubernii: vilenskoj, grodnenskoj, minskoj i kovenskoj, tože knigam nekotorych sudov gubernii mogilevskoj i smolenskoj chranjaščichsja nyne w Centralnom Archive v Vilne sostavlen archivarjusom onago Lennom vilenskoj Archeografičeskoj Komissii..., opr. N. Gorbačevskij, Vilna 1872, nr 10596; Inwentarz do akt Archiwum Akt Dawnych, opr. I. Sprogis, Wilno 1929, nr 10569, s. 387. 16 antiquitas Krypnem mianowane były, dziedziczne książąt JMc Radziwiłłów, a że grunty były nie małe, król śp. August urodzonego natenczas Chwalczewskiego, sekretarza zesłał, któryby upatrzywszy i wymierzywszy 130 włóki i na nim miasto osadził, przydawszy pręty i morgi i place na osadę miasta, a włóki mianowane 132 na pożytek mieszczanom. Zjeżdża ur. Chwal- czewski, odprawuje tę pomiarę, granice i kopce sypie, potem remittuje pro confirmatione do króla, który August, miłościwie konfirmuje i miasto funduje.12 Niewiele tu prawdy. Miasto zakładała Bona, a wymierzał je przede wszystkim A. Chodkiewicz, a jedynie rozbudowywał P. Chwalczewski i nigdy nie nazywano tego miejsca Krypnem. Prawa miejskie Knyszyn zyskał, nie za czasów Chwalczewskiego, a za czasów starosty Andrzeja Dybowskiego w 1568 r. Podobnie lustracja 1664 r. za listem komisarzy królowej Cecylii Renaty stwierdzała, o przywileju lokacyjnym Zygmunta Augusta z 1568 r.: w tymże przywileju wymierzenie gruntów w włókach, siedliskach, ogrodach, morgach, sianożęciach, lasach według pomiary ur. Piotra Chwalczewskiego, przy którym in toto zachowani.13 Dziełem Chwalczewskiego była przebudowa osady dla nowych potrzeb, gdyż Knyszyn od 1553 r. stał się miastem, które stawało się rezydencją monarchy. Najwidoczniej liczono, że pobyt jesienią 1553 i zimą 1554 r. będzie powtarzany w przyszłości i w mieście często będzie przemieszkiwał monarcha. Potrzeba było nowych siedlisk dla wciąż zwiększającej się liczby kolonistów, miejsca dla zwiększających się obrotów handlowych. Chwalczewski stworzył Nowy Rynek, który z Rynkiem Starym łączył się narożnikiem północnym. Pierwsza jednak o nim wzmianka pochodzi dopiero z 1616 r., gdy lustratorzy odnotowali: Rynku Nowegomorgów 10 (ok. 5,6 ha).14 Ciekawe, że nie opisywano

12 AGAD, Księgi Kanclerskie, nr 26, k. 659-674, nr 101, k. 121v-124. 13 BU Wilno, F. 4, nr 34317, k. 7. 14 AGAD, Archiwum Skarbu Koronnego (dalej cyt. AS), dz. XLVI, nr 149, k. 49v- 50. 17

Rynku Starego, bo skoro istniał Nowy, to i musiał istnieć i Stary. Najwidoczniej posługiwano się jakimś starym inwentarzem, może jeszcze z czasów pomiary włócznej i w stosunku do niego wypisywano to co ubyło z przestrzeni, z których trzeba było płacić podatki. Powtórzono to w lustracji 1664 r.: Rynku Nowego morgów 10.15 W 1577 r. wzdłuż tego placu rozmierzone były parcele siedzibne, toteż nazwano ciąg komunikacyjny im towarzyszący ul. Koźlą. Ze źródeł późniejszych z 1 poł. XIX w. dowiadujemy się o Kozim Rynku. Jest to więc niechybnie ów Nowy Rynek rozmierzony jeszcze przez Chwalczewskiego. Ten dodatkowy plac targowy był sprzężony z nowo rozmierzonymi przez Chwalczew- skiego ulicami: Nadarzyńską, Rozwadowską, które miały uzupełniać siatkę ulic i wypełnić przestrzeń pomiędzy wcześniej skoloni- zowanymi ulicami: Grodzieńską i Goniądzką. Piotr Chwalczewski sprawca zamków i dworów w Wlk. Ks. Litewskim (1553-1564 r.) uporządkował sądownictwo miejskie. W zachowanych księgach miejskich od 17 IV 1553 do 26 XI 1557 r. nie można zaobserwować, by odbywała się wówczas pomiara miasta. Najwidoczniej miała miejsce później w l. 1558-1564. Prowadząc kolonizację okolicznych wsi wzbogacił miasto o nowe grunty. Dzięki decyzji króla została przekazana miastu. W 1564 r. pisano: Sioło Kobylanki. W którem było wł. 30, nie wszystko osiadłe. Te 30 wł. za rozkazaniem KJM dano ku miastu i k temu jeszcze przymierzono puszczy wł. 22. Czyni wszystkich wł. podłego gruntu 52. Z tych włók miasto jeszcze nie płaciło, bo przerobków mało albo nic nie mają, ale w r. [15]64 powinni będą płacić wszystkie powinności.16 Już po odejściu Chwalczewskiego z funkcji starosty odnaj- dujemy dokument królewski, który świadczy o zainteresowaniu króla rozwojem miasta. Był to akt z 12 VI 1565 r., mocą którego król zmniejszył obciążenia mieszczan knyszyńskich z 42 do 30 gr z włóki

15 Archiwum Państwowe (dalej cyt. AP) Białystok, Kamera, nr 2676 B. 16 A. Jabłonowski, Podlasie, cz. 1, Warszawa 1908, s. 177; Materiały do dziejów rolnictwa..., s. 266. 18 i z opłat na potrzeby króla z 80 do 30 kop gr.17 W 1569 r. w inwentarzu zapisano: W którym mieście jest gruntu podłego wł. 132, z których wójtowskich, od płatu wolnych wł. 2. Z każdej włóki płacić powinni po gr 30, wedle listu KJM na to mieszczanom danego.18 Rezydencja i jej agendy w czasach jego dzierżawy ulegając rozbudowom sięgały po grunty mieszczańskie. Ubyły wówczas 4 wł. gruntu miejskiego: 1. na wójta miejskiego ─ wł. 1. 2. na klucznika dworu knyszyńskiego za listem KJM ─ wł. 1. 3. Podle stawu nowego Augusta, podle miejskich włók ─ 1 wł, m. 73, pr. 10 ─ dano stróżowi, który stawu wielkiego strzeże, który tam ustawicznie mieszka, dla rozerwania stawu i kradzenia ryb. A na tej włóce i na morgach jest połowica lasu, dla potrzeby grobelnej stawowej. 4. W kącie przy granicy pęskiej, nad rzeką Nereślą i przy rzece Trzciance jest ziemie oromej gruntu podłego, piaszczystego m. 18, a błota nikczemnego bieli m. 12 ─ przyjęli Błażko [i] Maćko.19 W 1574 r. mieszczanie skarżyli się rewizorom królewskim: stawem Augustem wiele włók zalano, także inszemi stawami, k temu na ich włókach cegielnie posiedlono, któremi niemało włók zajęto i glinę kopając popsowano, k temu wypusty ich stajniami KJMci pozajmowano.20 Chwalczewski starał się wynagradzać mieszczanom zajęte grunty domierzając kosztem gruntów dwornych tzw. morgi:

17 Opisanie aktov chranjaščichsja v archive Archeografičeskoj Kommissii, wyd. M. G. Kurdjumov, Sankt Petersburg 1907, s. 412, nr 1. Oryginalny dokument pergaminowy przechowywany był dawniej w BAN St Petersburg, Oddział Instytutu Historii, według adnotacji inwentarzowej miał zostać (przed 1939 r.) rewindykowany do Polski. 18 AGAD, ASK, dz. LVI, nr K - 11, k. 3. 19 Materiały do dziejów rolnictwa, s. 264. 20 AGAD Warszawa, Kapicjana, nr 34, s. 254-271. 19

1. Za mostem grodzieńskim jest m. 10, pr. 20 gruntu podłego przy włókach miejskich. 2. Podle Starego Gumna KJM, między błoty jest gruntu podłego m. 7 1/2. 3. Na Szalonym Kącie ─ pola i sianożęći m. 4 1/2. 4. Przy boku włók miejskich, ku Jaskrze ─ jest gruntu podłego m. 44 1/2, pr. 12 5. Przy boku włók miejskich wedle granicy safianowskiej ─ jest gruntu podłego m. 13 ─ nie przyjęte.

Podano w sumie, że danych miastu przez P. Chwalczewskiego było m. 97 1/2, z tych pustych, nieprzyjętych przez mieszczan było m. 13. Miasto, w związku z przejęciem funkcji rezydencjonalnych musiało wziąć na siebie obowiązek aprowizacji dość licznych gości. Następował rozwój rzemiosł, głównie spożywczych i usługowych. W 1561 r. samych rzeźników, którzy rzeź biją działało w mieście 15 (w 1569 r. było ich 16). Czynnych było 47 karczem piwnych. Dochód z karczem gorzałczanych i miodowych był arendowany miastu.21 W mieście powstawały cechy rzemieślnicze. 14 I 1566 r. wzm. był cechmistrz cechu szewskiego Stanisław Beskania.22 Knyszyn otrzymał prawa miejskie dopiero 18 X 1568 r. Wydarzenie to poprzedził wielki pożar, który wydarzył się w mieście 5 VI 1567. Skłoniło to króla do zaordynowania porządku, m. in. poprzez przepisy przeciwpożarowe, bo ogień w mieście zagrażał i rezydencji i gościom odwiedzającym miasto. W księgach miejskich zachował się charakterystyczny zapis tych wydarzeń: P. Jan Boliman przed tymże urzędem stanąwszy uczynił oświadczenie, iż natenczas nieszczasny 5 dnia Julia, będąc przy dworze JKM w Knyszynie, gdy się ogień ukazał przy bytności JKM, na Grodzieńskiej ul., który ogień uczynił szkody i zgorzało domów barzo prędko 22 W którym ogniu temuż panowi Janowi

21 Materiały do dziejów rolnictwa..., s. 263-265. 22 Centralne Archiwum Historyczne (dalej cyt. CAH) Mińsk, F. 1809, op. 1, nr 2. 20

Bolimanowi zgorzała gospoda, w której miał złożenie swe: listy, cyrografy, kwity i inne wszelakie potrzeby, których natenczas nie mianuje, gdyż przed wszem tego ognia sługi odesłał, który się temi rzeczami u niego opiekał. Czego mu pan wójt wespołek z miescem knyszyńskim tegoż przerzeczonego prawa przyznawają, świadczą tak gwałtownego ognia, w którym trudno było ratowanie mieć. Co salwował swym groszem.23 W przywileju miejskim zanotowano: A wszakoż dla bezpieczeństwa od ognia, słodowien i browarów blisko przy domiech mieć nie mają, ale na przedmieściach, na stronie od miasta, z wiadomością urzędu naszego dwornego budować ich będą powinni. Nadto wkładamy na nich tę powinność, także dla bezpieczeństwa od ognia, ażeby wszyscy mieszczanie, każdy z osobna, w tym mieście kominy w domach swoich murowane mieli. Pisząc o prawie na zbudowanie łaźni miejskiej król stwierdził: która łaźnia dla przespieczności od ognia na stronie z wiadomością urzędu dworu naszego knyszyńskiego ma być zbudowana. I to postanawiamy, aby żaden mieszczanin przy mieście łaźni osobliwych przy domiech swych mieć nie śmiał, a tylko jedna pospolita łaźnia być ma.24 Dokument lokacyjny 1568 r. prócz zwykłych sformułowań o nadaniu prawa magdeburskiego, wyjęciu spod praw WKL, odbywania sądów karnych przed wójtem, a cywilnych przed burmistrzem, wolnej apelacji do sądów starościńskich, elekcji dokonywanej przez starostę spośród 4 kandydatów na burmistrza, szczególnie dbał o rozwój handlu w mieście. Mieszczanie mieli prawo do dochodów z wagi i postrzygalni, które sobie mieszczanie

23 CAH Mińsk, F.1809, op. 1, nr 2, k. 77v. Jan Bolman, któremu w 1567 r. spłonął dobytek był kupcem gdańskim, później jeszcze raz był w Knyszynie, w momencie śmierci króla 7 VII 1572 r., a wracał stamtąd z sześcioma niezapisanymi blankietami królewskimi na pergaminie, podpisanych in blanco ręką królewską i z pieczęcią Zygmunta Augusta. Blankiety pokazywał kasztelanowi gdańskiemu Janowi Kostce. Por. Ś. Orzelski, Bezkrólewia ksiąg ośmioro, czyli dzieje Polski od zgonu Zygmunta Augusta r. 1572 aż do r. 1576, t. 1, Petersburg ─ Mohylew 1856, s. 76-80. 24 AGAD Warszawa, Kapicjana, nr 42, s. 462, nr 43, s. 434-452; AGAD Warszawa, Metryka Koronna, nr 118, k. 200-203, nr 160, k. 220-223. 21 w mieście zbudować mają wiecznemi czasy. Równomiernie rozłożone w kalendarzu, właściwie co kwartał miały odbywać się 4 doroczne jarmarki, na: Boże Ciało, Narodzenie NMP, Trzech Króli i Niedzielę środopustna. Cotygodniowy targ miał odbywać się w czwartki, z których opłaty targowe i meszne mają być pobierane jednak do dworu, a nie przez radę miejską. Król zezwolił ratusz tego miasta w Rynku swym nakładem zbudować, ale ma im być wolno na pospolity pożytek tego miasta pod ratuszem i około ratusza, które przez nie będzie zbudowan budować kramnice dla składania i przedawania wszelakich rzeczy i towarów kramnych, z których komór kramnych czynsze, dochody przez urząd pomienionego miasta mają być wybierane, a na pospolity pożytek miejski obracane. Produkcja i handel wyrobami alkoholowymi nie miały być arendowane ani Żydom, ani chrześcijanom, ale winny stanowić dochód króla, gdyż mają być oddawane staroście, przez co król dbał, aby ceny tych wyrobów nie były zawyżane o koszty arendarskie. Wszystko to miało podnieść zaopatrzenie na rynku konsumpcyjnym Knyszyna, wynikało pewnie z ustawicznych skarg, wnoszonych przez dworzan i gości królewskich, dotyczących słabego zaopa- trzenia. Z dokumentu lokacyjnego przebija też troska o estetykę miasta. Prócz konieczności budowy łaźni, ratusza, postrzygalni, ich uporządkowanej lokalizacji, na którą wyrażać ma zgodę star. dokument nakazywał, by rynek i ulice miasta były wybrukowane kamieńmi, a granice około miasta wszelkie w tymże gruncie miejskim położone i do tego miasta ściągające się swym kosztem oprawować powinni będą wiecznemi czasy. Najwidoczniej król życzył sobie, by mieszczanie budowali parkany na granicy własności miejskiej i dworskiej, zwłaszcza, że różne obiekty należące do rezydencji w różnych miejscach z nią sąsiadowały. Jednocześnie król potwierdził pomiarę miasta dokonaną przez Chwalczewskiego. Wyjmował jednak spod prawa miejskiego zajęte do dworu grunty: wyjąwszy niektóre grunty nasze, to jest stawy, sadzawki i inne między grunty miejskimi leżące, ku dworu naszemu knyszyńskie- 22 mu należące, które star. knyszyński od nas w sprawie swej ma, a za grunty tego miasta, które wylaniem wody z stawów naszych są zajęte i miastu odeszłe, albo jeśli potym ku potrzebie naszej więcej tych gruntów odejdzie, tedy my takowym gruntem i tak wiele, jako odejdzie odmianę słuszną wedle ustawy na inszym miejscu, grunty naszemi, staroście naszemu oddać rozkazujemy. Król zareagował wobec pożaru nie tylko przywilejem lokacyjnym, który zawierał przepisy przeciwpożarowe. Również okazał swą łaskę wobec pogorzelców zwalniając ich z czynszu przez 1 rok: Natenczas przy podaniu starostwa [10 XII 1569 r.] mieszczanie knischinsczi okazowali list KJM, z podpisem ręki własnej JKM, którym listem JKM dla pogorzenia domów ich i dla inszych przyczyn wolności od wszelakich płatów ku pierwszej wolności wydanej, 1 rok dawać raczy, tem tylko, którzy są za pierwszą wolnością na osobliwym regestrze opisani, wedle którego listu przez p. starostę mają być zachowani. Przy tym okazowali też drugi list, także z podpisem ręki JKM, którem JKM czynsz prętowy ze wszystkich siedlisk i z ogrodów na dwie lecie, to jest na rok niniejszy 1569 i na przeszły [s] 1570 odpuścić raczył wedle którego też zachowani być mają.25 Działania króla szły w kierunku rozwoju miasta, przede wszystkim kondycji finansowej mieszczan, a pociągać za sobą to musiało stały proces zwiększania liczby rzemieślników i możliwości aprowizacyjnych orszaku królewskiego, który nie korzystał z samej rezydencji, a zatrzymywał się m. in. po gospodach mieszczańskich i to oni poszukiwali taniej żywności i usług. Knyszyn przeżył dość gwałtowny rozwój w czasach przemieszkiwania w nim króla. Śmierć monarchy przerwała pomyślny rozwój miasta. 8 III 1578 r. Stefan Batory odnawiając przywilej na targi i jarmarki w Knyszynie stwierdzał: Quod cum institutio nundinarum sive quorum annualium et septimanalium a serenisssimo olim Sigismundo Augusto rege Poloniae, antecessore nostro, in civitate Knyschinensi, per integros 10 superiores annos

25 AGAD Warszawa, ASK, dz. LVI, nr K - 11, k. 3v. 23 suum esse, e tum solita non fuerint.26 Po śmierci króla okres dobrej prosperity zakończył się, czego wyrazem był zanik handlu jarmarcznego i cotygodniowego. Bardzo interesująca jest wzmianka z 1829 r., gdy wyliczano fundusze kościoła rzymskokatolickiego w Knyszynie odnosząca się do placu w ul. Dworskiej czyli Białostockiej, poczynającego się od ulicy tejże, a kończy się do wypustu miejskiego. Szerokości ma zagonów, 12, w miedzach od południa placów do dworu knyszyńskiego należących, od północy do cerkwi greko-unitskiej należących.27 Sprawę wyjaśniają gmatwają późniejsze źródła. 19 IV 1732 r. dokonano podziału własności cerkiewnej przy ul. Dworskiej: Mając ubodzy szpitala knyszyńskiego plac, od cerkwi ciągnący się wszerz do ul. Błotniej, przy wygonie, przez Andrzeja Żabkę mieszczanina na szpital, od Jakuba Grądzika, zduna. A że ten plac był zapisany anno 1570 die 4 Julii i zostawał in posesione prezbitera knyszyńskiego nie mającego na to żadnego skryptu. W 1732 r. podzielono parcelę cerkiewną wzdłuż, rozpoczynając od ul. Dworskiej (Białostockiej), a nie tak jak to było wcześniej w poprzek, gdy cerkiew była od gościńca i ul. Dworskiej, a wówczas szpitalna własność znajdowała się z tyłu cmentarza cerkiewnego, od strony wygonu i Ogrodników Dwornych.28 Przekazanie placu przytułkowi dla ubogich w 1570 r. wskazuje, że może przewidywano w tym miejscu budowę szpitala i jakiejś kaplicy, by umożliwić nędzarzom żebraninę w sąsiedztwie dworca Zygmunta Augusta. Nie doszło do tego, pewnie głównie ze względu

26 AGAD Warszawa, Metryka Koronna, nr 118, k. 271v-272. 27 AAB, Archiwum Parafii Rzymskoatolickiej Knyszyn, Wizyta kościoła parafialnego knyszyńskiego i filialnego krypniańskiego..., 1829, k. 23-23v; Dosłownie powtarza tę informację inwentarz z 1839, Tamże, Inwentarz kościoła parafialnego knyszyńskiego..., 1839, k. 21; Wizyta z 1860 r. odnotowuje: jeden plac na Białostockiej ulicy, zagonów 12. Później dopisano inną ręką: W 1923 r. przeszedł pod szkołę, a zamiast tego zakupiono na Tykockiej 603 kwadratowe sążnie i przy ul. Krzywej 362 kwadratowe sążnie. Tamże, Generalna wizyta kościoła parafialnego knyszyńskiego z 1860 r., k. 16 28 AA Białystok, Archiwum Archidiakona Białostockiego, Kompromis na plac szpitalny [w Knyszynie] przy cerkwi leżący anno 1732. 24 na szybką śmierć monarchy i zarzuceniu funkcji rezydencjonalnych dworca knyszyńskiego. Ze względu na swą łączność z królewską rezydencją zwraca uwaga dzielnica miasta nazywana Ogrodniki. Położona ona była pomiędzy placami i ogrodami należącymi do ul. Tykocińskiej, a wygonem miejskim. W inwentarzu 1569 r. zapisano: miejsce dla ogrodników dwornich, w tyle starych placów na wypuście miejskim naznaczono. W 1573 r. opisując morgi miasta Knyszyna stwierdzono Ogrodnikom oddano morgów 11. Jeszcze w 1645 r. odnotowano: Dwór pusty z łąką i z ogrodnikami.29 Później w 2 poł. XVII i w XVIII w., w związku z faktem, że miasto Knyszyn od 1672 r. dysponowało przywilejem de non tolerandis Iudeis dzielnica ta była w całości zamieszkała przez ludność żydowską, bo na Ogrodniki nie rozciągało się prawo miejskie, a grunty należały do dworu knyszyńskiego.30 Usytuowano nawet w tym miejscu główną bożnicę miasta, funkcjonującą tu do 1941 r. Funkcje rezydencjonalne Knyszyna miały swoje odbicie również w powstawaniu w mieście domów dworzan i sług monarszych. W 1569 r. pisano: wolnych 37 1/2 pr., na popa ruskiego 27 1/2, ale te siedliska w tych czasach przez KJM panom są rozdane... Nadto w tym mieście odeszło czynszu prętowego z dochodów, albo siedlisk, na których panowie pobudowani, to jest p. toczky [Ostafi Wołłowicz], p. Zalinsky [Maciej Żaliński], p. koniuszy [Jakub Piasecki], p. Zaliesky [Jakub Zaleski], p. [Jan] Dulsky, panowie Morethowie obydwa [Daniel i Bartolomeo], Stanisław Męzik kuśnierz KJM, których prętów liczba przez miernika Kownaczkiego, na liczbę w skarbie będzie okazana.31 Projektantem i budowniczym dworów w mieście musiał być architekt królewski Jop Preytfus. Otrzymywał on zapłatę na budowanie tykocinskie 22 VIII 1568 r. 1 000 fl., 29 VIII 1569 r.

29 AGAD, ASK, dz. LVI, nr K-11, k. 3, 37 v, 70. 30 Np. 20 III 1705 r. wzm. był Żyd Icko, mydlarz z Knyszyna na Ogrodnikach dworskich mieszkający. Por. AGAD Warszawa, Księgi Miasta Knyszyna, nr 1, k. 182, 190. 31 AGAD Warszawa, ASK, dz. LVI, nr K ─ 11, k. 3. 25

1 000 fl., 5 X 1569 r. 537 fl. gr 28. W trakcie śmiertelnej choroby i po śmierci Preytfusa prace kontynuował Herkules Jurczyński, również budowniczy twierdzy tykocińskiej, który 5 X 1569 r. otrzymał zapłatę 537 fl. 28 gr. W rachunkach spotykamy też osobę Wojciecha Zakrzewskiego, sługę przy budowaniu knyszyńskim i tykockim, który jeździł z Tykocina do Warszawy i 18 VII 1570 r. na podwody fl. 5.32 Prace te niechybnie dotyczyły budowy właśnie siedzib dworskich w mieście, bo w tym czasie nie prowadzono żadnych większych prac budowlanych w rezydencji, ani w folwarku. Wynika to jasno z porównania inwentarzy zabudowań dworskich 1564 i 1574 r.33 Bardzo istotne znaczenie dla funkcjonowania rezydencji posiadała miejska ul. Dworska (Aneks. Fot. 5). Nie tylko komuni- kowała dworzec z rynkiem, ale zamieszkiwali przy niej dworzanie i serwitorzy królewscy. Usytuowane tu były, idąc z dworca do miasta po lewej stronie m. in.: - Cerkiew św. Spasa (nr 40), - Dom popa ruskiego (nr 42), - Dwór wolny Macieja Żalińskiego, pisarza skarbu dwornego, łożniczego JKM (nr 36), - Dom Daniela i Bartolemeo Moreto, kawalkatorów JKM (nr 38), - Dom Jana Mielkowicza, rybaka JKM (nr 43), - Dom Klimunta Rozdama, ślusarza królewskiego (nr 33),34 - Dom Jana, ślusarza stadniny JKM,35

32 AGAD Warszawa, ASK, dz. I, Rachunki królewskie, nr 221 B, k. 2-11. 33 Materiały do dziejów rolnictwa..., s. 291-299 ; A. Jabłonowski, Podlasie, cz. 3, s. 127-128. 34 6 II 1571 r. król polecał swemu jurgieltnikowi Mikołajowi Konarskiemu, czuwającemu nad dobytkiem królewskim w Knyszynie: że się Klimek ślusarz dla potrzeby naszej zadłużył, tedy aby na potym lepiej mógł nam służyć, chcemy i rozkazujemy wam, abyście ad rationem roboty jego dali zł 200..., a my to wam z łaską na liczbie przyjmiemy i już ex nunc przyjmujemy. Inaczej nie czynić dla łaski naszej. Akademia Nauk Kórnik, nr 250, k. 93 i 106; Por. Akta albo sprawy..., nr 473. 35 BAN Kórnik, nr 250, k. 93; Por. Akta albo sprawy..., nr 473. 26

- Dom Marcina Żydka, lokaja JKM (nr 44).36 Wszystkie jednak dwory i domy po tej stronie ulicy określono w rejestrze z 1577 r. jako pogorzałe. Widocznie pożar strawił dużą część zabudowy tej pierzei ulicznej. Część parcel po prawej stronie ul. Dworskiej idąc w stronę rynku, na wprost cerkwi, w układzie urbanistycznym wyraźnie wyodrębnione zostało z obszarów niegdyś będących w użytkowaniu dworu. Dokonał tego może jeszcze A. Chodkiewicz, takie domnie- manie jest uzasadnione, jeśli się weźmie pod uwagę, że cerkiew pewnie wybudował Chodkiewicz, a z terenu nowo urządzanego w 1538 r. miasta trzeba pewnie było przesiedlić niektórych mieszkańców, którzy związani byli z funkcjonowaniem dworu, a mieszkali w obszarze, gdzie zakładano np. rynek miejski. Ten związek tych posesji z rezydencją dworską widoczny jest i później, gdyż po prawej stronie ul. Dworskiej w 1577 r. znajdowały się: - Dom Stanisława Mężyka, kuśnierza JKM (nr 39); - Dom Sebastiana, siodlarza JKM (nr 45); - Dom Sebastiana, rymarza JKM (nr 46); - Dwór Jana Dzierżanowskiego, kawalkatora, a później leśni- czego JKM.37 Inwentarz z 1577 r., spisany kilka lat po śmierci króla informuje o rozmieszczeniu innych dworów pańskich i własności dworzan i serwitorów królewskich. W Rynku znajdował się wówczas podkanclerzego litewskiego p. Ostaphyeia dwór wolny. Drugi dwór Ostafiego Wołłowicza znajdował się w tyle ul. Tykockiej.38 Dwór rynkowy p. Ostafieja był wymieniony jako ostatni w drugiej, płd. zach. pierzei rynkowej, którą opisywano posuwając się od

36 Akta albo sprawy ..., nr 473; 20 I 1572 r. Zygmunt August uwolnił od czynszów dom w Knyszynie, należący do Marcina Żydka lokaja królewskiego. Por. A Wolff, Zniszczone dokumenty Bilioteki Ordynacji Krasińskich, „Straty bibliotek i archiwów warszawskich w zakresie rękopiśmiennych źródeł historycznych”, t. III, Warszawa 1955, nr 369, s. 231. 37 Akta albo sprawy sądów miasta Knyszyna, opr. J. Maroszek, t.1, Białystok 1999, nr 473. 38 Ostafi Wołłowicz, wówczas kasztelan trocki i podkanclerzy WKL, zm. w 1587 r. Akta albo sprawy..., nr 473. 27 ul. Tykockiej w stronę ul. Kościelnej, a więc był on w miejscu, gdzie stoi współcześnie kościół parafialny. Ostafi Wołłowicz zmarł po 1 XII 1587 r. To właśnie na miejscu wołłowiczowskiej własności, stykających się placów rynkowego i w ul. Tykocińskiej wzniesiono w l. 1586-1601 r. nowy kościół. Tak należy rozumieć słowa lustracji 1616 r.: placów pustych teraz nr 306, między któremi na kościół murowany placów 2.39 Pewnie w jednym z tych dworów wołłowiczowskich mieścił się zbór kalwiński. Potwierdzeniem faktu, że reformacja czyniła w Knyszynie postępy był fakt, że mieszczanie knyszyńscy zaprzestali dawać kościołowi dziesięcinę. Już w 1566 r. dokonano kombinację ks. plebana knyszyńskiego z mieszczanami o dziesięcinę.40 W 1578 r. ks. Marcin Siuchnicki w urzędzie miejskim protestował się przeciw sł. Andrzejowi Boleście wójtowi knyszyńskiemu i na wszytek gmin miasta Knyszyna, że nie chcą dawać dziesięciny kościołowi knyszyńskiemu.41 Sprawa wówczas nie była nowa, bo już w 1556 r. notowano niezwykle wrogi stosunek do kościoła knyszyńskiego. Może na tle religijnym doszło wówczas do zajść w Krypnie.42

39 AGAD, ASK, dz. XLVI, nr 149, k. 50. 40 BU Wilno, F. 57, B 54, nr 219. 41 MN Kraków, Bibl. Czart., nr IV. 1775, s. 1031.W 1585 r. starosta polecał swemu zarządcy w Knyszynie: nowych wiar abyś w Knyszynie nie dopuszczał, dziesięciny z folwarku knyszyńskiego i szpakowskiego zupełna oddawać według zwyczaju... ─ AGAD, Kapicjana, nr 43, s. 71-72. 42 Złożona w aktach miastach Knyszyna 1 III 1556 r. żałoba ks. Michała Groczkiego, wikariusza z Krypna obrazuje konflikt: Personaliter stanąwszy przed urzędem ks. Michał wikary z Kripna żałował się na Wawrzyńca Spassa poddanego JKM, iż gdy było po nieszporze za niedostatkiem natenczas u siebie w domu piwa szedłem na posiedzenie jako uboży kapłan, tam naszedłem podpity lut i tego Wawrzyńca Spassa. Tedy potym, po małym czasie nie wiedząc którym duchem zawiedziony ten isty Wawrzyniec począł mi nieucztiwe słowa zadawać, które mnie nie należały kapłanowi i zatym targnął się na mię. Urwał mi rękaw u kożucha. Urwawszy w tej w zadze zadał mi ranę w głowę. Ja jako mogąc, uboży kapłan, nie mając broni przy sobie żadnej, uciekłem od nich do domu swego, a wziąwszy b[r]oni swoją kij i siekierkę. Sam tedy poszedłem do tej karczmy chcąc się dowiedzieć od kogom podjął ranę. Wawrzyniec Spasz zeznał się: “i sam ja ciebie ranił księdze”. A nad to pamiętne dał. Przed urzędem rany swe okazał. Co przerzeczony Wawrzyniec stanąwszy przed prawem zeznał jest: “Iżem ja rękaw urwał i jam ciebie książku ranił”. Na które zeznanie 28

Przykład szedł z góry, bo nie tylko mieszczanie, ale również dzierżawcy starostwa knyszyńskiego zaprzestali dawania dziesięciny plebanowi knyszyńskiemu.43 Czynił to Piotr Chwalczewski (star. w l. 1552-1564). Podobnie postępowali okoliczni ziemianie. Odmawiali dawania dziesięciny, dani miodowej i zabierali grunty beneficjalne kościołów i należało z nimi dochodzić praw bądź przed królem, bądź drogą ugody.44 Kres reformacji w Knyszynie położył Jan Zamoyski. star. knyszyński. W 1579 r. naocznie przekonał się, jak się sprawy mają,

urzędowi ks. Michał pamiętne dał. Urząd wysłuchawszy tego Wawrzyńca zeznanie, wedle stanu kapłańskiego i opisaniu statutu za rany przykazał mu wydać jako gr kop 30. na to gdyby co miało być w świadomości starszego urzędu dochowaniu, tedy na ten czas ma płacić ten Wawrzyniec. Zob. Akta albo sprawy..., nr 162. 43 W 1556 r. już po raz drugi król Zygmunt August nakazał Piotrowi Chwalczewskiemu staroście knyszyńskiemu, aby zapłacił plebanowi kalinow- skiemu Tomaszowi Rossie należne mu corocznie opłatę w gotówce za 4 rączki miodu. Por. AGAD, Kapicjana, nr 52, s. 165-167; W 1561 r. Opisując urodzaj zboża na paszni dworca krypicieńskiego w r. 1560 inwentujący starostwo stwierdzili, że dziesięciny tego roku nie dano, we dworze stoi, a potem rychło pleban umarł, i k temu roku dawniejszego stert 10 stoi. Zob. W. Chomętowski, s. 242; Pleban knyszyński skarżył się królowi Stefanowi Batoremu, że mu nie chcą poddani nasi ze wsi Szpaków starostwa knyszyńskiego dawać dziesięciny na plebanię kalinowską. Król wysłał z sejmu koronacyjnego swych rewizorów do rozpatrzenia spraw podlaskich. 25 VII 1576 r. z Knyszyna polecił on zajęcie się rewizorom tą sprawą. AGAD, Kapicjana, nr 53, s. 173-175. 44 W 1566 r. w gospodzie pana Kłodzińskiego w Knyszynie panowie Pęscy podpisali dożywotnią umowę z plebanem knyszyńskim w sprawie dziesięciny. Jako świadek tej umowy występował Łukasz Górnicki bakałarz JKM. Por. AGAD Warszawa, Ks. grodzka bielska, nr 3, k. 60; 18 V 1569 r. Zygmunt August w związku ze skargą ks. Marcina Stoliskiego plebana knyszyńskiego na Jerzego Kurzenieckiego, który grunty jego własne ku kościołowi tamejszemu należące zabiera, dróg i pastwisk starodawnych mieć zabrania i niemałe krzywdy i uciśnienia jemu dzieła. Polecał dzierżawcy knyszyńskiemu Andrzejowi Dybowskiemu, aby napomniał Kurzenieckiego i nie krzywdził więcej plebana. Zob. AGAD, Kapicjana, nr 53, s. 429-433; Kurzeniecki był bratem stryjecznym bpa wileńskiego Waleriana Protasowicza, sprawa oparła się o kurię i bp napominał plebana Stołuskiego, by nie szukał u króla poparcia w konflikcie z dziedzicem Kalinówki ─ J. I. Kraszewski, Wilno, t. 2; Pleban kalinowski nie ustąpił i wytoczył sprawę 19 XI 1569 r. przed królem. Zob. AGAD, Księga ziemska bielska, nr 2, k. 11-11v. 29 bowiem 5 XI tego roku notowany był jego pobyt w Knyszynie.45 Zamoyski był orędownikiem rzymskiego katolicyzmu, choć ożeniony był z Krystyną córką Mikołaja Radziwiłła woj. wileńskiego, znanego działacza kalwińskiego.46 Jan Zamoyski nakazał swemu podstarościemu knyszyń- skiemu Pawłowi Wierzbickiemu: nowych wiar, abyś w Knyszynie nie dopuszczał i polecił, aby pomógł plebanowi w remoncie starego kościoła katolickiego wzniesionego na Rynku miasta: pomóż ile możesz do poprawy kościoła knyszyńskiego ks. plebanowi.47 Nakaz Zamoyskiego poskutkował. 26 IX 1586 r. ks. Mikołaj Kislisz ze Lwowa pleban knyszyński i kalinowski oraz rajcy i mieszczanie knyszyńscy zawarli ugodę co do dziesięciny i mesznego. Zamiast obowiązku wynikającego z dokumentu uposażeniowego Bony 1540 r., zgodnie z którym mieszczanie knyszyńscy na każdy rok powinni z każdej włóki po kopie żyta i po kopie owsa, mesznego po 5 gr do kościoła knyszyńskiego zawarto nowe postanowienie: z każdej włóki po 1 zł pol. plebanowi wszyscy razem, w jednym terminie, tj. na Boże Narodzenie 1586 począwszy, i tak rok po roku, a więcej nic nie będą powinni.48 Ostafi Wołłowicz już przed śmiercią musiał wyzbyć się swej własności w Knyszynie, bo zachowany jego testament spisany w Milejczycach 1 XII 1587 r., wyliczający domy wołłowiczowskie w Wilnie, Grodnie i Brześciu, o knyszyńskim milczy. Jako że zmarł po 1 XII 1587 r., to najpewniej sprzedaż domów w Knyszynie miała miejsce gdzieś w 1585 lub 1586

45 5 XI 1579 r. pisze z Knyszyna do Gdańszczan ─ Archiwum Jana Zamoyskiego Kanclerza i Hetmana Wielkiego Koronnego, t. 1, Kraków 1904, s. 503, nr 68. 46 T. Gisii Christina Radivila vel de illustres Principes D. Georgium Episcopum Vilnensem, D. Nicolaum Chritophorum, summum Magni Ducatus Lithuaniae, Praefectum Caunensem, D. Stanislaum Radivilos fratres Olicae et Nesvisias Duces T. Gisii Sereniss. Regis Poloniae Secretarii, Knyszyn 1580. Por. Bandtkie, Historia drukarń w Królestwie Polskim, t. I, Kraków 1826, s. 137. 47 AGAD Warszawa, Kapicjana, nr 43, s. 71-72; Szerzej sytuację kościołów katolickich w Wielkim Księstwie Litewskim w 2 poł. XVI w. w królewszczyznach przedstawił A. Bumblauskas, Položenie kostelov v Velikom Knjažestve Litovskom v period reformacii (vtoraja polovina XVI v.), „Naučnye Trudy Vysńych Zavedenii Litovskoj SSR. Istorija”, 1990, t. 31 s. 106-119. 48 MN Kraków, Bibl. Czart., nr IV 1775, s. 1032-1033. 30 r. Na miejscu kalwińskiego zboru knyszyńskiego mieszczącego się w jednym z dwu dworów wołłowiczowskich stanął kościół Wszystkich Świętych, który swoim kontrreformacyjnym wezwaniem zaprzeczał kalwińskiej koncepcji Kościoła, gdzie kult świętych w ogóle nie istniał. Inny dom rynkowy należał w 1577 r. do ówczesnego burmistrza knyszyńskiego Krzysztofa Łukaszewicza. Był on jedno- cześnie klucznikiem dworu królewskiego. Z racji na powiązania z dworem miał wolny dom, a w polach miejskich 1 wł., również zwolnioną od podatków.49 Objął on urząd klucznika po śmierci w 1573 r. Mikołaja Konarskiego klucznika dworu knyszyńskiego. W 1569 r. wzmiankowano: Mikołajowi klucznikowi za zalewki naddano morg 4.50 Przy ul. Grodzieńskiej idąc z Rynku po lewej stronie w 1577 r. odnajdujemy dwór wolny, należący do p. Zaleskiego. Ponadto wówczas należał do niego plac przy ul. Starodwornej.51 Jakub Zaleski był pisarzem skarbu dwornego polskiego i szafarzem łask. Najpewniej do tego domu odnosi się jedna ze spraw miejskich sądzonych jeszcze 16 II 1554 r. Stanąwszy oblicznie przed urząd slachetny Serafin Sliwowski żałował na op. Matisa Drohiczanina o tym, iżem jemu przedał dom z ogrodem na Grodzieńskiej ul. Za 6 kop gr liczby pol., tak dwie lecie będą [w] poście. I rozłożyłem jemu ten dłuk na 3 raty, iż na każdy rok miał mi płacić, a trzecia rata jeszcze [nie] przeszła. Gdzie też i cyrograw tu przed urzędem okazował ten Sliwowski tego przerzeczonego Matisa, gdzie się opisał płacić 6 kop gr pol. za ten dom. Ten Matis powiedział na oprzy: znam się ja k temu, iżem ci ja u niego kupił dom za 6 kop gr, których jemu nie zapłacił jeszcze i trzymałem go i brałem z niego pożytki, alie gdy[m] przyjechał do Knissina powiedziałem jemu przed dobremi luczmi, aby ten dom ode mnie odjął, albo mie bronił, bo ten dom p. star. bierze do dworu knissinskiego, a tak ja

49 Akta albo sprawy... , nr 473. 50 AGAD Warszawa, ASK, dz. LVI, nr K - 11, k. 14. 51 Akta albo sprawy miasta Knyszyna, nr 473. 31 nie chcę wiedać o nim, gdzie ja to sobie bierzę do sczęsnego przyjazdu jego miłości pana starosty. Urząd według żałoby i oprzej dozwolili tego prawa na rozsądek do przyjazdu sczęsliwego JMciP starosty, pana Chwaliczowskiego.52 Piotr Chwalczewski, jak widać, był pomysłodawcą, by dwory panów sytuować w mieście poza rezydencją i czynił to z dość kategoryczną determinacją, nabywając u mieszczan upatrzone domy, które stanowiły odtąd bazę własności królewskiej, w czasie przyjazdu monarchy w nich przemieszkiwali dworzanie. Również przy ul. Grodzieńskiej usytuowano inny dwór, należący do Jana Dulskiego. W sąsiedztwie dworu przy tejże Grodzieńskiej należały do niego w 1577 r. ponadto 3 inne place miejskie.53 Również dwór Jana Dulskiego wymieniany był w inwentarzu 1569 r. jako zwolniony od podatków.54 W rejestrze z 1577 r. odnajdujemy ponadto dwór przy ul. Tykockiej Wawrzyńca Wojny (zm. 1580 r.) pisarza nadwornego litewskiego (1566 r)., później od 1569 r. podskarbiego nadwornego litewskiego., wreszcie od 1576 r. ─ podskarbiego WKL ─ Woyny.55 Obok znajdowała się w 1577 r. parcela, na której znajdował się drugi dom Wojny pusty. Wśród dworów, które zostały wzniesione w mieście, w inwentarzu 1569 r. wymieniony został dwór p. kniuszego. W l. 1565-1572 obowiązki koniuszego dwornego pełnił Jakub Piasecki (zm. 1587).56 W rejestrze poborowym miasta Knyszyna z 1577 r. nie znajdujemy jednak ani jego nazwiska, ani własności zwolnionej od podatków. Za to w podsumowaniu rejestru, gdzie wyszczególniono osoby zwolnione od podatku, znajdujemy panów Scipianów dom. Scipio del Campo, jeden z kawalkatorów królew-

52 Akta albo sprawy..., nr 49. 53 Akta albo sprawy..., nr 473, A. Jabłonowski, Podlasie, cz. 1, s. 167. 54 AGAD, ASK, dz. LVI, nr K - 11, k. 3. 55 Zm. 23 X 1580 r. Por. K. Niesiecki, Herbarz, t. 9, s. 435-436. T. Żychliński, Złota księga szlachty polskiej, t. XXIV, s. 132; Urzędnicy centralni i dostojnicy WKL ..., nr 1045, 1211, 1244, s. 138, 156, 160, 249. 56 Urzędnicy centralni i dostojnicy WKL..., nr 242, s. 55. 32 skich pewnie przejął obowiązki zarządcy stadniny knyszyńskiej i wolny dwór Piaseckiego. Ciekawe, że w świetle tego rejestru dwór Scipiona del Campo nie daje się lokalizować przy żadnej z ulic miejskich. Najwidoczniej zbudowano go na gruntach miejskich, poza miastem, pewnie w sąsiedztwie stadniny pod Gajem.57 Pewnie przy stadninie zamieszkiwał inny kawalkator królewski Stanisław58 Zwolnionymi od podatku były też domy serwitorów królewskich. Stanisław kucharz (1577 r.) zwolniony był z opłat od domu przy ul. Starodwornej, placów 3 i od szynku piwa.59 Z kolei Griglowa Młoczkowa, najpewniej wdowa po Gregerze Goryszew- skim, szafarzu kuchennym KJM zwolniona była z opłat od palenia gorzałki.60 Nie wszystkie jednak posesje miejskie były uwolnione od opłat. Analizując spis własności z 1577 r. znajdujemy pokaźną liczbę właścicieli, którzy związani byli niechybnie z funkcjonowaniem rezydencji. W narożu Rynku i ul. Dworskiej zamieszkiwał Prokop puszkarz ─ Czequart.61 Przy Rynku też odnajdujemy dom wdowy po pisarzu starościńskim i mierniku Doroty Kownackiej.62 Przy Starodwornej ulicy miała swój plac Hanna odźwierna dworu królewskiego.63 Inny tam plac należał do Stanisława Piotraszewicza Leśniczego, starosty bartnego i gajewnika knyszyńskiego. Rejestr 1577 r. wymienia też Kaspra woźnicę, który miał plac przy ul. Do

57 Akta albo sprawy..., nr 473. 58 19 XI 1569 r. w Knyszynie Zygmunt August nadał mu leśnictwo bielskie, w dowód zasług. Por. AGAD, MK nr 112, k. 77- 78 i nr 114, k. 140-140v; Rachunki domowe Zygmunta Augusta z roku 1549, wyd. O. Balzer, „Przewodnik Naukowy i Literacki” 1885, t. XIII, cz. II, s. 899-906. 59 U Jabłonowskiego: z 3 placów. 60 Por. Akta albo sprawy..., nr 473. 61 Prokop czekwart, cejgwart ─ puszkarz. Barbara czekwartowa Prokopowa wzm. 24 IV 1579. Por. Akta albo sprawy..., nr 473, 506 i 508, zm. przed 12 III 1580 r. ─ por. nr 710. 62 Mikołaj Kownacki wzm. był 28 XI 1569 r. jako pisarz starosty knyszyńskiego Andrzeja Dybowskiego ─ por. AGAD, MK, nr 108, k. 62-64v oraz miernik knyszyński ─ AGAD, ASK dz. LVI, nr K ─ 11, k. 3. 63 Por. Akta albo sprawy..., nr 473, nr 555. 33

Wody.64 W rejestrze z 1577 r. odnajdujemy też dom p. Floriana Łobeskiego, podstarościego tykocińskiego.65 Usytuowany był na początku ul. Tykockiej idąc z Rynku.66 Oczywiście budowane w Knyszynie dwory i domy dworzan, serwitorów i jurgieltników nie mogły pomieścić wszystkich chętnych. Korzystano z kwater w domach mieszczańskich. W księgach miejskich knyszyńskich czytamy o gospodach, czasowo wydzierżawianych przez króla dla potrzeb jego dworu. W takiej gospodzie zamieszkiwał np. horodniczy wileński i starosta tykociński Jop Preytfus. Królowa Bona w dokumencie wystawionym w Wilnie 19 VI 1540 r. dla plebana katolickiego w Knyszynie, stwierdzając, że Chodkiewicz założył miasto Knyszyn, które dość szybko się zaludnia, wyraźnie stwierdzała, że mieszczanie ze swych własności w mieście mieli dawać dziesięcinę wyłącznie plebanowi katolickiemu po beczce pszenicy i owsa, na św. Marcina 3 gr lit., kolędy na Trzech Króli 1 gr. lit. Stale w dokumencie stwierdza się, że mają ją dawać zarówno Latini et Rutheni. Ta konsekwencja w wyznaczeniu opłat kościelnych świadczy o w tym, że musiały pojawiać się wątpliwości, komu wnosić opłaty i daniny. Najpewniej królowa wystawiła dokument na życzenie ówczesnego plebana katolickiego knyszyńskiego, który w ten sposób ubezpieczał się przed dzierżawcą, Chodkiewiczem, by jako protektor wyznania greckiego, nie miał innego zdania w tym względzie.67 Z późniejszej sytuacji wyznaniowej w Knyszynie można wnioskować, że prawosławni, a później unici byli tu dość nieliczni. Cerkiew Spaska miała więc obsługiwać mieszczan i chłopów, ale również licznych Rusinów przebywających w dworcu królewskim. Cerkiew św. Spasa stała bez wątpienia już na obszarze należącym do dworu, niedaleko zabudowań folwarcznych założenia radziwiłłowskiego, zajętych w czasach Zygmunta Augusta na stajnie

64 Por. Akta albo sprawy ..., nr 473. 65 Florian Łobeski leśniczy tykociński w 1576 r. Lustracje woj. podlaskiego 1570 i 1576 r., s. 99. 66 Por. Akta albo sprawy..., nr 473. 67 AGAD, Kapicjana, nr 54, s. 601-608. 34 starościńskiej. Pierwsza wzmianka o cerkwi Przemienienia Pańskiego (nr 40) odnosiła się co prawda dopiero do r. 1551.68 Domyślać się jednak można, że jej tam lokalizacji dokonał dużo wcześniej, pewnie zakładając miasto w l. 1538-1540, pierwszy królewski zarządca dóbr knyszyńskich ─ Aleksander Chodkiewicz, znany protektor religii ruskiej, fundator i kolator pobliskiego monasteru w Supraślu.

68 Privilej popu mesta knyšynskogo cerkvi S. Spasa na 2 voloki zemli v gruntach mestkich do toe cerkvi prydannye na večnost. Por. AGAD, APP, nr 18, s. 506. Tekst nadania opublikowano w: Archiv Jugo-zapadnoj Rossii izdavaenyj Vremenniju Kommisieju dla razbora drevnich aktov, t. I, Kiev 1860, nr 34, s. 129. 35

SUMMARY

The spacial layout of Knyszyn and the royal court the city in the 16th century

After 1510 but before 1520, the village Knyszyn was established. In 1520 Mikołaj Radziwił founded the Roman Catholic Church. It was located at the juncktion of the roads ─ from Grodno, Goniądz, Tykocin and Choroszcz, and also the road leading to the manor. His son, the bishop Mikołaj Radziwił, in 1528 donated to the prince Zygmunt August: Knyszyn, Długołęka and Krypno. The establisher of the city Knyszyn in the years 1537-1540 was queen Bona. Upon her request, Aleksander Chodkiewicz, the starost (governor) of Knyszyn, measured the urban lands. However, it was the king Zygmunt August who in 1568, granted the municipal right under Magdeburg Law. The concern of the aesthetics of the city is captured in the document. In addition to the need to build a bathhouse, town hall, cloth cutting place, their orderly location, the document required that the market and streets of the city had stone pavement and contained fire regulations. The king's actions went towards the development of the city, above all the financial condition of the townspeople. The constant process of increasing the number of craftsmen and the supplying possibilities of the royal court, which did not use the residence at Dworska street itself, but stayed in inns looking for cheap food and services. The residential functions of Knyszyn were also reflected in the establishment of houses of courtiers and servants of the 36 monarchs in the city. Knyszyn experienced quite a rapid development during the reign of King Zygmunt August. The death of the monarch, interrupted the successful development of the city. Jop Preytfus, the royal architect, had to be the designer and builder of the king's and mansion's residence in the city. The area of the royal court „in the city” at Dworska St. occupied several hectares of land. Beyond it, there were areas for the royal reservoirs, a stud farm, fish ponds, water mills and a huge floodplain on the Jaskrzanka River. From 1553, a few kilometers from the city, at the road to Tykocin, a modernly organized farm, now called Knyszyn Castle, was built. After the destruction of the residence „in the city”, in the 17th century, that was the place where the board of very large estates Knyszyn was located.

37

38

Łukasz Gołaszewski Uniwersytet Warszawski

Pozycja prawna kobiety w małym mieście Rzeczypospolitej w XVI i XVII wieku – przykład Knyszyna1

Niniejszy szkic pragnie ukazać pozycję prawną kobiety przed sądami miejskimi prawa litewskiego i magdeburskiego w Rzeczy- pospolitej w XVI-XVII wieku w jednym z jej małych miast – Knyszynie. Warto pamiętać, że w państwie polsko-litewskim funkcjonowało obok siebie kilka systemów prawa, właściwych dla przedstawicieli różnych stanów. A przede wszystkim obydwie jego części – Królestwo Polskie i Wielkie Księstwo Litewskie – zachowały własne porządki prawne. W Rzeczypospolitej miastami sensu stricto były te ośrodki, które rządziły się nadanym przez władcę (lub za jego wyraźną zgodą) prawem miejskim. Było to najczęściej prawo magdeburskie2. Jego normy, zebrane w Zwierciadle Saskim („Sachsenspiegel”, Speculum Saxonum) i Weichbildzie (Ius Municipale)3, sporzą-

1 Autor jest stypendystą Fundacji na rzecz Nauki Polskiej (FNP). 2 Chociaż w pewnych częściach państwa, zwłaszcza w Prusach Królewskich, a także na Mazowszu, dominowało prawo chełmińskie. 3 O tekstach niemieckim i łacińskim Weichbildu do początku XVI wieku – M. Mikuła, Prawo miejskie magdeburskie (Ius Municipale Magdeburgense) w Polsce XIV – pocz. XVI w. Studium o ewolucji i adaptacji prawa, Kraków 2018. 39 dzonych w języku niemieckim, zostały przełożone w pierwszej połowie XVI wieku na łacinę przez Mikołaja Jaskiera (nie był to wprawdzie pierwszy taki przekład, ale to opracowanie uzyskując zatwierdzenie królewskie miało mieć charakter obowiązujący)4, a uprzystępnione w polskojęzycznych pracach Bartłomieja Groickiego i Pawła Szczerbica w drugiej połowie tegoż stulecia5. Ich dzieła zyskały sobie znaczną popularność i – choć problem wymaga dalszych badań – aż do końca XVIII wieku stanowiły jedno z głównych źródeł poznania prawa miejskiego, a według starszych opracowań spełniały rolę aktów prawa obowiązującego6. Jednakże

4 Nie ukazały się dotąd krytyczne edycje prac Jaskiera, ogłoszonych drukiem w 1535 roku w krakowskiej oficynie Hieronima Wietora; noszą one tytuły: Iuris provincialis, quo Speculum Saxonum vulgo nuncupatur libri tres […]; Iuris municipalis Maideburgensis Liber vulgo Weichbild nuncupatus […]; ponadto przygotował on podręcznik zatytułowany: Promptuarium iuris provincialis Saxonici, quo Speculum Saxonum vocatur, tu[m] et municipalis Maideburgens[is], wydrukowany równocześnie z przekładami pomników prawa miejskiego na język łaciński. Wcześniej podobnym statusem cieszyły się oba źródła prawa magdeburskiego zawarte w „Statucie Łaskiego” – zob. M. Mikuła, Prawo miejskie…, s. 70-71 (tam dalsza literatura). 5 B. Groicki, Porządek sądów i spraw miejskich prawa majdeburskiego w Koronie Polskiej, wyd. K. Koranyi, Warszawa 1953; Artykuły prawa majdeburskiego, Postępek sądów około karania na gardle, Ustawa płacej u sądów, wyd. K. Koranyi, Warszawa 1954;Tytuły prawa majdeburskiego, wyd. K. Koranyi, Warszawa 1954; Obrona sierot i wdów, wyd. K. Koranyi, Warszawa 1958; P. Szczerbic, Ius municipale, to jest prawo Miejskie Majdeburskie, nowo z łacińskiego i z niemieckiego na polski język z pilnością i wiernie przełożone, wyd. G. M. Kowalski, Kraków 2011; Speculum Saxonum albo Prawo Saskie y Magdeburskie, porządkiem obiecadła z łacińskich i niemieckich egzemplarzów zebrane, a na polski język z pilnościa i wiernie przełożone, wyd. G. M. Kowalski, t. 1-2, Kraków 2016. 6 Problem praktycznego znaczenia tych prac poruszył Grzegorz M. Kowalski, wskazując na podstawie wybranych wydanych drukiem ksiąg kryminalnych z obszaru Małopolski, że lektura zapisek procesowych najczęściej nie informuje o podstawie prawnej rozstrzygnięcia, a jeśli już, to identyfikacja dzieła, z którego korzystali sędziowie nastręcza często poważnych trudności. Zob. tegoż, Zwyczaj i prawo zwyczajowe w doktrynie prawa i praktyce sądów miejskich karnych w Polsce (XVI-XVIII w.), Kraków 2013, zwłaszcza s. 65-66. Dlatego, o ile nie mamy dokładnych informacji źródłowych o posługiwaniu się w danym mieście pracami Groickiego lub Szczerbica, nie powinniśmy a priori zakładać ich znajomości czy – wreszcie – respektowania. Na stosowanie odmiennych kar niż sugerowane przez prawo pisane wskazuje w odniesieniu do dzieciobójstwa 40 nie możemy tracić z oczu wielkiej roli zwyczajów funkcjonujących w poszczególnych ośrodkach – podnoszone do rangi prawa wskutek opierania na nich rozstrzygnięć przez sądy uzupełniały one a często wręcz modyfikowały normy prawa pisanego, przy czym nie dostrzegano w takiej praktyce niczego niewłaściwego ani zdrożnego7. Niemniej, zdarzały się sytuacje, gdy pewne instytucje ustrojowe typowe dla miast na prawie magdeburskim wprowadzano w konkretnych ośrodkach wcześniej. Przykładem, acz nieod- osobnionym, może być Knyszyn w województwie podlaskim, najpierw w Wielkim Księstwie Litewskim, a od 1569 w Królestwie Polskim8. Otrzymał on prawa miejskie w 1568 roku, ale co najmniej i cudzołóstwa A. Karpiński, Kobieta w mieście polskim w drugiej połowie XVI i w XVII wieku, Warszawa 1995, s. 332 i 355. W przypadku Knyszyna dysponujemy świadectwem z 1706 roku o składaniu przysiąg przez nowo obranych rajców i pisarza „według […] roty w Porządku opisanej”, co wskazuje, że praca Groickiego (przynajmniej w tym fragmencie) była znana – zob. Ł. Gołaszewski, Przepisy prawa miejskiego a wybory władz w Knyszynie (XVI – pocz. XVIII w.), „Krakowskie Studia z Historii Państwa i Prawa, t. 6, 2013, s. 117-118 oraz 129. Naturalnie pozostają nierozwiązane problemy: od kiedy znano to opracowanie i czy faktycznie jego egzemplarz znajdował się na ratuszu. 7 Zob. G. M. Kowalski, dz. cyt., zwłaszcza s. 117-120 oraz 163-165. 8 Do najważniejszych prac poświęconych Knyszynowi w badanej epoce należą: E. Chodorowski, Knyszyńskie szkice historyczne, Knyszyn 1997; Ł. Gołaszewski, Organizacja władz i stratyfikacja ekonomiczna społeczności miasta Knyszyna w XVI i w pierwszej połowie XVII wieku, [w:] E fructu arbor cognoscitur. Studia ofiarowane na osiemdziesięciolecie Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, red. M. Mucha, K. Żojdź, Piaseczno 2010; tegoż, Spory o dziesięciny. Świeccy i duchowni w Knyszynie na przełomie XVI i XVII wieku, Warszawa 2016; W. Jarmolik, Rozwój niemieckiego prawa miejskiego na Podlasiu do Unii Lubelskiej 1569 roku, „Przegląd Historyczny”, t. 73, 1982, z. 1– 2; A. Malesińska, Knyszyn w XVIII w. – życie codzienne małego miasta, Biblioteka Gońca Knyszyńskiego, nr 17, Knyszyn 2007; J. Maroszek, Pogranicze Litwy i Korony w planach króla Zygmunta Augusta. Z historii dziejów realizacji myśli monarszej między Niemnem a Narwią, Białystok 2000; H. Stasiewicz, Knyszyn i ziemia knyszyńska, Knyszyn 1997 – w których powoływana jest dalsza literatura. Nie można wreszcie pominąć prac Stanisława Alexandrowicza – Geneza i rozwój sieci miasteczek Białorusi i Litwy do połowy XVII w., „Acta Baltico-Slavica”, t. 7, 1970; Gospodarcze, prawne i etniczne osobliwości sieci miejskiej ziem Wielkiego Księstwa Litewskiego w XVI–XVII w., [w:] Miasto i kultura ludowa w dziejach Białorusi, Litwy i Ukrainy, red. J. Wyrozumski, Kraków 1996; Miasteczka Białorusi i Litwy jako ośrodki handlu w XVI i w pierwszej połowie XVII wieku, „Rocznik Białostocki”, t. 1, 1961; Powstanie 41 od lat pięćdziesiątych XVI wieku funkcjonowała w nim rada miejska, instytucja typowa dla miast obdarzonych prawem magdeburskim9. Wówczas prawem tam obowiązującym było jeszcze prawo litewskie, zebrane w Pierwszym Statucie z 1529 roku10. Na podstawie knyszyńskich akt sądowych warto zatem przedstawić status prawny kobiet przed sądami w praktyce obydwu porządków prawnych11. Pierwszy Statut Litewski12 nie zawierał wielu przepisów odnoszących się do pozycji prawnej kobiet. Mogły one jednak i rozwój miast województwa podlaskiego (XV w. – I poł. XVII w.), „Acta Baltico- Slavica”, t. 1, 1964 – z wyjątkiem ostatniej zebranych w tomie: Studia z dziejów miasteczek Wielkiego Księstwa Litewskiego, Toruń 2011. 9 W warunkach Rzeczypospolitej pozycja tego organu różniła się od tej, którą poznajemy ze Zwierciadła Saskiego i Weichbildu. W zależności od lokalnych regulacji – przede wszystkim przywilejów miejskich – stanowiła ona drugi, obok ławy, sąd miejski, przy czym nierzadko rozstrzygała poważniejsze sprawy. W Knyszynie zgodnie z postanowieniami przywileju z 1568 roku rada miała rozpatrywać sprawy cywilne, zaś ława karne – zob. edycję przywileju w załączniku do artykułu Ł. Gołaszewskiego, Przepisy prawa miejskiego…, s. 120. 10 Hospodar dnia 23 lutego 1547 roku na sejmie w Wilnie wydał szlachcie ziemi bielskiej przywilej, którym zezwolił jej na posługiwanie się polskim prawem sądowym. Jego treść jednak jednoznacznie wskazuje, że nie obejmował on przedstawicieli innych stanów: decernimus, ut deinceps semper perpetuis temporibus universa nobilitas, incolae Terrae Bielscensis, et eius territoriorum seu districtuum omnium, gaudeant et utantur iuribus, legibus, consuetudinibus Polonicis – zob. Volumina Legum, wyd. J. Ohryzko, t. 1, Petersburg 1859, s. 288 (w wydaniu pijarskim s. 588). 11 Akta sądowe knyszyńskie za lata 1553-1580 ogłoszono drukiem: Akta albo sprawy sądów miasta knyszyńskiego 1553-1580, wyd. J. Maroszek, Białystok 1999 (w niniejszym studium oznaczamy to wydanie jako: Akta albo sprawy). Dokumenty z lat późniejszych przechowuje Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie, w zespole „Księgi miejskie Knyszyn”, w którym wraz z materiałami wydanymi przez J. Maroszka tworzą one jednostkę nr 1 (dalej: AGAD, KMK, sygn. 1). 12 Korzystamy z wydania: Pirmasis Lietuvos Statutas. Tekstai senąja baltarusių, lotynų ir senąja lenkų kalbomis, red. S. Lazutka, I. Valikonytė, E. Gudavičius, Vilnius 1991. W przypisach odnoszących się do przepisów statutowych litera „P” oznacza I Statut Litewski, cyfra rzymska numer rozdziału, a arabska artykułu według tekstu w języku ruskim (zwanym także staro białoruskim lub językiem kancelaryjnym Wielkiego Księstwa Litewskiego). Z literatury dotyczącej pozycji prawnej kobiety w Wielkim Księstwie Litewskim poza poniżej cytowaną można wymienić następujące prace: I. Valikonytė, Našlės vainikinė Lietuvos Didžiojoje 42 sporządzać testamenty odnoszące się do ruchomości13. Testament w żadnym wypadku nie mógł zawierać postanowienia o oddaleniu niegodnych dzieci od dziedziczenia. Rodzice, pragnąc dokonać takiej czynności, musieli udać się przed oblicze władcy albo sędziego, któremu należało podać przyczyny oddalenia. Po uznaniu ich za słuszne sporządzano stosowny dokument14. Kobieta nie mogła być świadkiem testamentu15. Dozwolone jej było natomiast zarządzanie dobrami sobie zastawionymi16. Wydaje się, że mogła być opiekunem17, a ustanowienie opieki nad wdową miało charakter fakultatywny18. Warto zresztą podkreślić bardzo mocną pozycję prawną tej ostatniej, regulowaną przez szereg artykułów IV rozdziału I Statutu, co było mocno krytykowane przez współczesnych, np. Michalona Litwina w pracy De moribus Tartarorum, Lituanorum et Moschorum19.

Kunigaikštystėje XVI a.: norma ir realybė, [w:] 1566 metų Antrasis Lietuvos Statutas, Vilnius 1993, s. 82-90; taż, Lietuvos Metrikos 4-oji Teismų bylų knyga – šaltinis moters statusui tirti, [w:] Lietuvos Metrikos studijos, red. I. Valikonytė, Vilnius 1998, s. 124-149; taż, The Venets of Noblewomen in the Grand Duchy of Lithuania, „Lithuanian Historical Studies”, vol. 2, 1997, p. 97-107; I. Valikonytė, J. Jaksebogaitė, Выкуп за женщину по Литовскому Статуту, [w:] 1588 metų Trečiasis Lietuvos Statutas, Vilnius 1989, s. 85-95. 13 P V, 14. Zob. np. testament kniaziówny Marii Iwanówny Połubińskiej sporządzony na piśmie 29 września 1560 roku przedstawiony do oblaty w księgach grodzkich słonimskich dzień później przez samą testatorkę – Тастаменты шляхты і мяшчан Беларусі другой паловы XVI ст., склад. А. Ф. Аляксандрава, В. У. Бабкова, І. М. Бобер, Мінск 2012, nr 62, s. 299-304. 14 P IV, 13. O znaczeniu tego artykułu w związku z poprzednimi, dotyczącymi dziedziczenia kobiet zob. I. Valikonytė, I Литовский Статут – один из важнейших источников истории положения женшин в Великом Княжестве Литовском, [w:] 1529 metų Pirmasis Lietuvos Statutas, ats. red. S. Lazutka, Vilnius 1982, s. 40 i 43. 15 P V, 16. 16 P V, 8. 17 P V, 8 – „будеть муж або невеста”. Jak wskazuje I. Valikonytė, termin „невеста” oznacza, że opiekunem mogła zostać każda kobieta, acz jest bardzo wątpliwe, czy panny znajdowały się w takiej sytuacji – zob. taż, I Литовский Статут…, s. 42. 18 P V, 7. 19 Zob. np. I. Valikonytė, Ar Lietuvos Didžiojoje Kunigaikštysteje XVI a. moteris buvo pilietė, „Lietuvos istorijos studijos”, vol. 2, 1994, s. 64-65. 43

Szesnastowieczne wpisy zawarte w księgach sądowych Knyszyna, sporządzone zarówno przed jak i po 1568 roku mają zasadniczo lakoniczny charakter (więcej szczegółów podają akta z kolejnego stulecia). Ograniczają się one do przedstawienia przedmiotu sporu, stanowisk stron i decyzji sądu, podanej najczęściej bez uzasadnienia. Często nie dowiadujemy się, jakie środki dowodowe zostały przedstawione przez zainteresowanych i jak ustosunkował się do nich sąd. W rezultacie odtworzenie przebiegu rozprawy, a zwłaszcza przesłanek, które skłoniły urzędników do wydania konkretnego wyroku, nie zawsze jest możliwe. Ponadto nie dysponujemy zbyt wielu informacjami o działalności zawodowej (zwłaszcza długookresowej) wielu kobiet, acz omówione poniżej źródła wyraźnie wskazują na znaczną aktywność zarobkową kobiet (przykładowo: handlujących w rynku czy trudniących się produkcją alkoholi), co musiało przekładać się na ogólny dochód poszczególnych gospodarstw domowych20. Dla okresu, w którym prawem obowiązującym w Knyszynie było prawo litewskie, dysponujemy serią wpisów z lat 1553-1557. Wówczas kobiety wielokrotnie występowały jako powódki w różno- rodnych sprawach cywilnych o charakterze spornym, przede wszystkim o rzeczy zastawione21 i należne wierzytelności22, ale też trafiła się wśród nich jedna sprawa poważniejsza – o prawo

20 Szeroko udział kobiet w życiu gospodarczym największych miast Korony tego okresu opisuje A. Karpiński – zob. dz. cyt., s. 47-140. Również w małych miastach ich możliwości zarobkowania były znaczne, jak wskazują ustalenia A. Głowackiej- Penczyńskiej – zob. Kobieta w małych miastach Wielkopolski w drugiej połowie XVI i w XVII wieku, Warszawa 2010, s. 82-102. 21 Zob. Akta albo sprawy, numer wpisu: 10 (zastawem była siekiera, po drugiej stronie również wystąpiła kobieta) – jedna sprawa. 22 Zob. Akta albo sprawy, numery wpisów: 176 (o 2 kopy groszy, wierzyciel przyznał się do długu), 187 i 188 (dwie osobne sprawy tej samej wierzycielki z różnymi dłużnikami: o naczynie miodu i o 80 groszy polskich, dłużnicy potwierdzili, że są winni), 240 (dług wynoszący ostatecznie 80 groszy polskich), 276 (przedmiotem sporu z inną kobietą był baran), 277 (powódką była mieszkanka Bajek – okolicy szlacheckiej położonej na północy zachód od Knyszyna – może szlachcianka, pozwanemu mieszczaninowi nakazano zapłacić 16 groszy) – ogółem sześć spraw. 44 własności domu23. Powódka wystąpiła przeciwko mieszczaninowi, zarzucając mu bezprawne władanie domem. Jednakże pozwany, stając razem z żoną podniósł, że ta legalnie ten dom kupiła, a ponadto sprowadził do sądu sprzedawcę, który potwierdził dokonanie transakcji. W konsekwencji sąd uwolnił ich od sprawy, zobowiązując ewiktora24 do przedstawienia swych praw do tego domu. Jednocześnie na prośbę powódki sprawa została odroczona o dwa tygodnie. Niestety, zachowane księgi nie informują o finale tej sprawy – być może doszło do ugody między stronami. W aktach knyszyńskich znajdujemy także interesującą sprawę żony, która wystąpiła przeciwko swemu mężowi (naturalnie bez jego asysty) sprzedającemu za 13 kop groszy dom w rynku pewnemu mieszczaninowi, powołując się na przysługujące jej prawo pierwokupu25. W tym przypadku wynikało ono z poniesienia przez interwenientkę określonych kosztów: budynek został nabyty bądź zbudowany także ze środków żony, która następnie łożyła na jego utrzymanie w należytym stanie. Nabywca, uznając zasadność jej stanowiska, wycofał się z umowy, odbierając od męża wpłaconą część należności, a żona została zobowiązana do zapłaty ceny – 13 kop groszy – w ratach.

23 Zob. Akta albo sprawy, numery wpisów: 138-139 – dotyczące jednej sprawy. 24 Zbywca nieruchomości, ruchomości lub prawa, w przypadku gdy nabywca został zaczepiony przez osobę trzecią roszczącą sobie jakiekolwiek prawa do sprzedanej rzeczy lub prawa, był zobowiązany na wezwanie swego kontrahenta udowodnić służące sobie prawa do rzeczy lub prawa. Ten obowiązek nazywano ewikcją a zobowiązanego ewiktorem; zwykle w umowach sprzedaży czy zastawu nieruchomości zawierano klauzulę nakazującą jego dopełnienie pod określoną karą umowną. Zob. zwłaszcza J. Matuszewski, Ewikcja i rękojmia, „Czasopismo Prawno Historyczne”, t. XV, 1963, z. 2, s. 123–129 (przedruk w: Pisma wybrane, t. III, Łódź 2001, s. 113–120); tamże literatura. 25 Zob. Akta albo sprawy, numer 208 – „żona […] uczyniła otszept temu targowi, mówiąc: Iż ja znosła ten dom opłacić, na który też nakładowała i z mężem swoim”. M. Czaykowski nie wskazuje na podobne przypadki – gdy żona powołuje się na prawo pierwokupu, acz wskazuje na zamieszczanie w aktach alienacji dóbr klauzul przyznających prawo bliższości małżonce – zob. tegoż, Prawo bliższości krewnych w dawnym prawie litewskim od drugiej polowy XIV wieku do schyłku XVIII wieku, Warszawa 2013, s. 108-115 i 75. 45

Naturalnie kobiety nie tylko pozywały, ale – jak już wspomnieliśmy – bywały pozywane26. Spośród tych spraw na szczególną uwagę zasługuje powództwo z lutego 1557 roku, wniesione przeciwko żonie o zapłatę długu mężowskiego, wynoszącego kopę groszy, bowiem mąż odszedł z miasta i nie wiadomo, gdzie się podział. Pozwana podniosła, że o tym zobowiązaniu nic nie wie. Sąd przyznał jej bliższość w dowodzie, nakazując złożyć przysięgę, ona jednak wniosła apelację od tego wyroku, wskazując, że już wcześniej pozwany domagał się od niej w sądzie zapłaty długu – wtedy zapadł identyczny wyrok, ale on nie dopuścił ją do krzyża celem złożenia przysięgi, oświadczając, że będzie szukał jej męża do skutku. Apelację rozpatrzył ówczesny starosta knyszyński, Piotr Chwalczewski (także podkomorzy kaliski), który nakazał od nowa przeprowadzić postępowanie, zobowiązując pozwaną do złożenia przysięgi, iż nie wiedziała o transakcji. Zarazem jednak – na wypadek, gdyby okazała się winna – ograniczył jej odpowiedzialność tylko do połowy wysokości długu, drugą połową obciążając nieruchomości jej małżonka. Nie wiemy, czy przysięga została wykonana, jednakże dwa dni później pozwana zapłaciła powodowi 30 groszy, czyli połowę długu męża27, co może wskazywać na przyznanie się do wiedzy o nim. Mimochodem dowiadujemy się z tej sprawy, że w urzędzie miejskim knyszyńskim przysięgano na krucyfiks28. Interesujące jest przede

26 Zob. Akta albo sprawy, numery wpisów: 72 (spór o prawo własności studni – powód twierdził, że znajduje się ona na miedzy, a pozwana, że w całości na jej gruncie; doszło do wizji lokalnej – ławnicy potwierdzili stanowisko powoda), 102 (dług wynoszący 50 groszy, dłużniczka potwierdziła, że jest tyle winna), 154 (o dług pieniężny 40 groszy), 209 i 216 oraz 218 (zob. w niniejszym artykule), 238 (dług 80 groszy za piwo, pozwana przyznała się do niego i zwróciła go), 242 (dług w postaci zbóż, chmielu i siana), 247 (spłata przez kobietę długu, na który wydała kwit; jej kontrahent odmówił zwrotu tego dokumentu), 260 i 264 (dług pieniężny), 276 (spór z inną kobietą o barana) – ogółem dziewięć spraw. 27 Akta albo sprawy, nry 209 i 216 oraz 218 (odpowiednio z 12, 24 i 26 lutego 1557 roku). 28 Jest to ważna informacja, bowiem przekazy o sposobie składania przysiąg są zwykle rzadkie i fragmentaryczne – zob. np. N. Starchenko, Oath as an Evidential Tactic in the Legal Procedure in Volhynia: Legislation and Practice 46 wszystkim samo rozstrzygnięcie, którym podzielono odpowiedzial- ność za dług między męża (który był stroną czynności) i żonę (która o czynności wiedziała), co jasno wskazuje na istnienie przekonania o pewnej współodpowiedzialności za zobowiązania małżonka29. Kobiety uczestniczyły także jako strony w sporach o majątek rodzinny pozostawiony przez zmarłego małżonka albo krewnego30. Zdarzył się również wypadek zastąpienia przed sądem nieobecnego męża (pozwanego o trzy półćwierci żyta i kopę groszy) przez żonę31. Nie oznacza to jednak, że nie znamy postępowań cywilnych, w których – zgodnie z prawem stanowionym – kobietom towarzy- szyli mężczyźni32. Ogółem w sprawach cywilnych o charakterze spornym wystąpiły one samodzielnie po stronie powodowej osiem

(1566 – early 17th century), [w:] Lietuvos Statutas: Temidės ir Klėjos teritorijos. Straipsnių rinkinys, sud. I. Valikonytė, N. Ńlimienė, Vilnius 2017, p. 274. Spory wokół formy przysięgi w sądach miejskich charakteryzuje B. Groicki, stojąc na stanowisku, że kwestie formy mają charakter drugorzędny – tegoż, Tytuły…, s. 167-176. Wskazuje on także, że prawo magdeburskie nie precyzuje jej formy dla stron, a stosowanie krzyża wynika z glosy opartej zapewne na zaobserwowanym zwyczaju – zob. tamże, s. 169. 29 Może być to wynik oddziaływania prawa chełmińskiego, znającego wspólność majątkową małżonków, występującego na Mazowszu, acz problem wymaga dalszych badań. Zob. A. Borkiewicz-Celińska, Ze studiów nad rozwojem prawa chełmińskiego w średniowieczu we wsiach Mazowsza północno-zachodniego (ziemie płocka, zawkrzeńska, wyszogrodzka, ciechanowska), [w:] Studia Culmensia Historico – Juridica czyli księga pamiątkowa 750-lecia prawa chełmińskiego, red. Z. Zdrójkowski, t. 2, Toruń 1988, s. 117-120 (ustęp o dziedziczeniu kobiet). 30 Zob. Akta albo sprawy, numer 43 (skarga mieszczanina przeciwko macosze o bezprawne zatrzymanie domu ojcowskiego; pozwana broniła się, że budowała go z własnych środków razem z mężem, ale nie mogła okazać testamentu mężowskiego ani żadnego prawa do tego domu przyznanego jej przez męża; urząd zatem przyznał jej tylko prawo mieszkania w nim), 150 (spór o dom i opiekę nad dziećmi pomiędzy ich dziadkami i nieokreśloną krewną, która odstąpiła im tak opiekę, jak i korzystanie z domu małoletnich), 222 (wdowa stroną pozwaną w sporze o spadek po mężu z jego bratem, który nie stawił się, zatem urząd uwolnił ją od pozwu) – trzy sprawy. 31 Zob. Akta albo sprawy, numer 252 (żona nie przyznała się do tych długów, ale zostały one dowiedzione przez sądem, który nakazał przekazać powodowi połowę siedliska pozwanego w kwocie 3 kop groszy, zachowując drugą połowę żonie). 32 Zob. Akta Albo sprawy, numer 253 (syn razem z matką pozywają o zwrot pożyczki). 47 razy, pozwano je zaś dwanaście razy. Ponadto w dwóch przypadkach jedną z osób skarżących była kobieta. W zakresie spraw niespornych akta notują przypadki tak sprzedaży33, jak i nabywania nieruchomości przez kobiety34. Składały one także oświadczenia o otrzymaniu przysługujących im należności spadkowych albo posagowych – jednak nie zawsze zupełnie samodzielnie35, były także kwitowane z wykonania takich czynności36. Kobiety spłacały także własne długi przed sądem miejskim37. W większości spraw niespornych akta nie wspominają o obecności męża albo innego krewnego38, występują i dokonują one czynności prawnych wobec sądu samodzielnie39. Naturalnie zestawienia ilościowe w przypadku tak niewielkich prób źródłowych nie mogą pretendować do ostatecznego rozwiązania spornych kwestii. Analizując knyszyńskie sprawy cywilne, tak sporne, jak i niesporne, możemy dojść do wniosku, że uczestnictwo w nich kobiet oraz jego charakter zależały od merytorycznych podstaw konkretnego przypadku i raczej nie były warunkowane normami

33 Zob. Akta albo sprawy, numer 77 (z nieletnim synem), 80, 93, 103 (razem z córką i wnukiem), 128 – pięć przypadków. 34 Zob. Akta albo sprawy, numer 82 (sprzedaż nieruchomości kobiecie). 35 Zob. Akta albo sprawy, numer 16 (żona w towarzystwie męża kwituje krewnych z wypłaty posagu), 64 (niezamężne siostry skwitowały brata z zapłaty sum posagowych), 98 (siostra razem z mężem skwitowała brata z wydania wiana), 113 (siostra z ojcem skwitowały brata za wydanie wiana po matce). 36 Zob. Akta albo sprawy, numer 62 (mąż skwitował teściową z wyprawy córki). 37 Zob. Akta albo sprawy, numer 229 (kobieta spłaca dług przed sądem), 270 (oświadczenie o istnieniu długu – 2 kopy groszy polskich – płatnego na najbliższe Gody przy księgach miejskich). 38 Przypadki udziału męża albo krewnego płci męskiej obok kobiety są następujące: 107 i 111 (kobieta razem z synami dokonuje sprzedaży domu), 109 (mąż zastawia dom żonie i jej synom), 112, 114 (sprzedaży domów dokonują mężowie z żonami), 115 (nieruchomość sprzedaje mieszczanin z bratem i matką), 257 (mieszczanin zastawił grunt kobiecie i jej zięciowi), 263 (grunt zastawia wdowa i jej dwóch synów), 267 (przyznanie długu na rzecz kobiety i jej synów) – osiem przypadków. 39 Takich spraw jest dziesięć – uwzględniamy także przypadki, gdy kobiety stanowiły podmiot bierny (np. w przypadku zwolnienia ich z odpowiedzialności wskutek wykonania zobowiązania). 48 prawa procesowego o charakterze formalnym. Wydaje się, że występowały one ze skargami samodzielnie, jeżeli określone prawa przysługiwały tylko im. Podobnie – tylko one były pozywane, gdy świadczenia, które miały spełnić, obciążały tylko je. Zjawisko to jest bardziej widoczne w przypadku sądowej rejestracji czynności prawnych – jeżeli określone prawo (na przykład własności nieruchomości) przysługiwało wyłącznie kobiecie, mogła ona rozporządzać nim swobodnie. W przeciwnym wypadku obecność mężczyzny – osoby, której również przysługiwała własność gruntu – była konieczna dla ważności czynności prawnej. Nie można jednak wykluczyć sytuacji, w której pojawienie się i asysta męża, ojca lub dalszego krewnego były rozumiane same przez się, a w konsekwen- cji nie zamieszczano o nich wzmianki w księgach. W zachowanych źródłach widoczna jest także aktywność kobiet w sprawach karnych. Występowały one z oskarżeniami o morderstwo40, kradzież41, pobicie42 i zniesławienie43, przy czym zdecydowanie przeważają postępowania wynikające z pobić i bójek (8 przypadków) przed pozostałymi (po dwie skargi o morderstwo i kradzież, jedna o zniesławienie). Oskarżano je również o podobne przestępstwa – paserstwo44, kradzież45, pobicie46 i zniesławienie47.

40 Zob. Akta albo sprawy, numery 205-206 (kobieta występuje przeciwko zabójcy męża, razem z przyjaciółmi; nic nie wiadomo o ich ewentualnym pokrewieństwie z wdową), 273 (kobieta powtórnie zamężna oskarżyła szlachcica, który najpierw pozwał ją o nazywanie rozbójnikiem, o zabicie jej pierwszego męża na drodze publicznej). 41 Zob. Akta albo sprawy, numer 41 (oskarżoną również kobieta), 170 (tu zaboru mienia na drodze miała dokonać kobieta z dziećmi; sąd wydając wyrok powołał się na Statut Litewski: „wedle statutu” i nakazał aby oddała łupy i „tę jej sromotę nagrodziła”). 42 Zob. Akta albo sprawy, numer 33, 34, 69 (w tych trzech wypadkach oskarżonymi kobiety), 101, 119 (oskarżonym syn, zaś świadkiem zdarzenia córka), 140, 177, 181 (w tych przypadkach oskarżonymi kobiety). 43 Zob. Akta albo sprawy, numer 236 (kobieta została przez jednego z mieszczan nazwana wiedźmą, co potwierdził zaakceptowany przez pozwanego świadek; w konsekwencji sąd skazał go na zamknięcie w twierdzy, czyli więzieniu, ale ten prosił powódkę o łaskę, którą – jak się wydaje - uzyskał). 44 Zob. Akta albo sprawy, numery 198 i 226 (pieniądze zostały skradzione przez nieletniego siostrzeńca zamężnej kobiety). 49

Dominowały oskarżenia o pobicie: siedem przypadków, przy trzech przypadkach kradzieży, jednym zniesławieniu i jednym paserstwie. Szczególnym przypadkiem było grożenie kantorowi – jednocześnie dzwonnikowi kościelnemu i uderzanie kijem w kościelne okna48. Również w sprawach karnych kobiety występowały samodzielnie (a przynajmniej wpisy nie wspominają o asyście męża czy krewnych), z jednym wyjątkiem – gdy mąż złożył skargę w imieniu pobitej (zapewne ciężko) żony49. Warto zauważyć, że (przynajmniej w świetle dostępnych źródeł) wiele oskarżeń dotyczy udziału kobiet w różnego rodzaju bójkach i to po obu stronach. Wszystkie znane nam przypadki skarg przeciwko kobietom o popełnienie przestępstw przeciwko zdrowiu zostały wniesione przez kobiety. Wydaje się jednak, że wiele tego rodzaju starć nie trafiało do rozstrzygnięcia sądowego – przypadki za którymi nie stały długotrwałe waśnie albo które nie zakończyły się poważniejszymi obrażeniami przypuszczalnie starano się rozwiązywać na drodze polubownej. Możliwe, że z podobną sytuacją mamy do czynienia w przypadku obelg przeciwko czci – występki takie należały bowiem do stosunkowo pospolitych i często popełnianych. Finał przed sądem znajdowały zapewne przypadki bardziej drastyczne lub

45 Zob. Akta albo sprawy, numer 41 (tu oskarżycielką kobieta), 170 (kobieta miała dokonać zaboru mienia na drodze razem z dziećmi), 194. 46 Zob. Akta albo sprawy, numer 33, 34, 69, 140, 177, 181 (oskarżycielkami kobiety). 47 Zob. Akta albo sprawy, numer 189. 48 Zob. Сборникъ палеографическихъ снимковъ съ древнихъ грамотъ и актовъ хранящихся въ Виленскомъ центральномъ архивѣ и Виленской публичной библіотекѣ, выр. 1 (1432-1548), изд. Виленской Археографической Коммиссіи, Вильна 1884, nr 55, s. 29. Jest to najstarszy znany dokument wytworzony przez urzędników Knyszyna, pochodzi z roku 1545. Kobieta domagała się od dzwonnika Wojtka Plocharczyka, aby zaczął dzwonić, proponując mu trzy grosze polskie a zarazem grożąc; ten ustąpił, później zaś zobaczył, jak kobieta ta uderzała kijem w okna: „служчина мещанка Кнышинскаи присла (ла) миѣ три гроши польскихъ (съ) сыномъ своимъ Яскомъ, абыхъ звонилъ; ино тымъ служчина того часу грозила мене, абыхъ звонилъ, сама обличне, и ямъ, яко (нанятый) звониломъ свою (своею) рукою, и еще жъ видиломъ, ижъ Служчина окна скляныи биетъ косеромъ”. 49 Zob. Akta albo sprawy, numer 180. 50 długotrwałe – zapewne do pierwszych zaliczało się nazwanie mieszczki (zresztą cechmistrzowej cechu szewskiego, a zatem małżonki znaczącej w małym mieście osoby) wiedźmą, pod czym krył się poważny zarzut uprawiania czarów. Niewątpliwie w inte- resie obmówionej było otrzymanie wyroku sądowego, stwier- dzającego, że została pomówiona50. Podobnie jak w sprawach cywilnych, również w przypadku postępowań karnych kobiety działały przed sądem knyszyńskim samodzielnie (a przynajmniej taki obraz sytuacji wynika z księgi miejskiej). Prawo magdeburskie stanowiło, że kobieta nie może samodzielnie występować przed sądami, a tym bardziej być zastępcą procesowym przed nimi51. Konieczna, z niewielkimi wyjątkami, była obecność opiekuna (którym dla żony był mąż), czy też pełnomocnika sądowego52. Opiekunem nie mogła być naturalnie

50 Zaznaczyć jednak należy, że nie zawsze wystąpienie z tego rodzaju skargą kończyło się sukcesem powódki, jak to miało miejsce trzykrotnie w Knyszynie. W 1670 roku w Nowym Sączu obwiniona o nazywanie sąsiadki czarownicą przedstawiła na tyle poważne argumenty co do zajmowania się przez powódkę niecnymi i podejrzanymi praktykami, że zakończyła ona życie na stosie uznana za czarownicę – zob. W. Uruszczak, Cudzołóstwo według prawa zakazane popełniali. Pitaval małopolski, Kraków 2005, s. 72-79. W miasteczkach wielkopolskich również występowały oskarżenia o fałszywe nazwanie czarownicą, kończące się pospolicie karami pieniężnymi, krótkim pozbawieniem wolności, przeproszeniem pokrzywdzonego lub podobnymi karami; sądy zaś żądały przedstawienia dowodów szkodliwej działalności pomawianych kobiet – zob. A. Głowacka-Penczyńska, Kobieta w małych miastach Wielkopolski…, s. 128-129. Analogiczna sytuacja panowała w miasteczku prawa chełmińskiego – Nowem nad Wisłą – tak w zakresie kar, jak i dość pospolitego szastania zarzutem czarostwa w czasie burd i sprzeczek. Strona obrażona, chcąc nie dopuścić do utrwalenia się złej famy i możliwych tragicznych tego konsekwencji, występowała do sądu przeciwko winowajcy – zob. P. Kitowski, Zarzut czarostwa jako kalumnia w praktyce sądowej mniejszego miasta pomorskiego w drugiej połowie XVII i XVIII wieku, „Zapiski Historyczne”, t. 81, 2016, z. 3, s. 59-70. 51 Zob. B. Groicki, Porządek, s. 28; P. Szczerbic, Ius Municipale, s. 92, 177, 238. 52 Zob. B. Groicki, Artykuły, s. 15; P. Szczerbic, Ius Municipale, s. 143-144. Opiekunem dla wdowy, która pozostawiła dzieci małżeńskie nie mógł zostać krewny dzieci – mógł on jedynie występować jako obrońca dóbr zmarłego męża, dopóki wdowa nie wyszła ponownie za mąż (zob. P. Szczerbic, Ius Municipale, s. 239). Z kolei B. Groicki w swojej „Obronie sierot i wdów” (stanowiącej przeróbkę pracy flandryjskiego prawnika Jodoka Damhoudera) podał, że obowiązek 51 inna kobieta, ale prawo zezwalało zobowiązanej do poddania się opiece na wystąpienie do sądu o zmianę osoby opiekuna53. Jeżeli zaś stały opiekun nie został ustanowiony, kobieta miała otrzymać w sądzie opiekuna tylko w celu przeprowadzenia konkretnej sprawy sądowej54. Co do zasady nie mogła być także świadkiem (wyjątki były dopuszczalne w sprawach z zakresu prawa majątkowego małżeńskiego)55, również przy sporządzeniu testamentu56. Żona nie miała władzy nad swym majątkiem57, zaś jakiekolwiek alienacje jego części (również w postaci zapisów58) były dopuszczalne tylko za zgodą męża, co dotyczyło także ruchomości59. Prawo dopuszczało jednak kobietom składanie skarg o własne krzywdy60. Przysługiwały im także pewne prawa w obszarze prawa spadkowego i opiekuń- czego61, były to skądinąd dwa działy prawa zawierające najwięcej regulacji dotyczących kobiet. W Knyszynie występowały liczne sprawy cywilne z powódz- twa kobiet, przede wszystkim o należne wierzytelności. Stroną pozwaną bywali nie tylko mężczyźni, a w jednym przypadku

wyznaczenia opiekuna nie dotyczy matek – wdów, a także babek (kobiet, które doczekały się wnucząt); jednakże ewentualnym opiekunem wdowy mógł zostać tylko jej krewny – zob. tamże, s. 48-51 i 243. Istniała możliwość ustanowienia opiekuna dla kobiety marnotrawnej, ponadto żona marnotrawcy miała być poddana kuratorowi swego męża – zob. tamże, odpowiednio s. 82 i 94. 53 Zob. B. Groicki, Artykuły, s. 52-53; P. Szczerbic, Ius Municipale, s. 238. 54 Zob. B. Groicki, Tytuły, s. 198-200, tegoż, Obrona sierot i wdów, s. 243. 55 Zob. B. Groicki, Porządek, s. 131-132 i 135; tegoż, Artykuły, s. 29. Niezdolność kobiet do świadectwa uznał w 1600 roku expressis verbis np. sąd sanocki, przywołany w pracy G. M. Kowalskiego, Zwyczaj…, s. 137-138. 56 Zob. P. Szczerbic, Ius Municipale, s. 216. 57 Zob. B. Groicki, Artykuły, s. 14. 58 Kobiety które ukończyły dwanaście lat mogły sporządzać akty ostatniej woli – zob. B. Groicki, Tytuły, s. 179. 59 Zob. B. Groicki, Artykuły, s. 56; tegoż, Tytuły, s. 185; P. Szczerbic, Ius Municipale, s. 214. 60 Zob. P. Szczerbic, Ius Municipale, s. 233. 61 Zob. np. B. Groicki, Porządek, s. 184-187 (przywileje związane z dziedzi- czeniem); P. Szczerbic, Ius Municipale, s. 204 (w sprawach dotyczących dóbr oprawnych wdowa mogła samodzielnie udać się do sądu po radę). 52 powołano nawet kobietę na świadka62. Z drugiej strony przybywając do sądu miejskiego składały one do akt oświadczenia o obciąża- jących je długach. Ponadto występowały w sprawach spadkowych i zastawiały nieruchomości, a także je sprzedawały. W zdecydo- wanej większości przypadków dokonywały one tych czynności przed sądem samodzielnie – a przynajmniej akta nie wspominają o obecności opiekuna czy pełnomocnika sądowego63. Podobnie – jak w okresie obowiązywania prawa litewskiego – księgi miejskie informują nas o sprawach spornych, w których po jednej ze stron wystąpiła kobieta. Z lat 1570-1571 pochodzi 27 postępowań, w których powództwo wniosły samodzielnie kobiety, w tym w piętnastu przeciwko swoim sąsiadkom64. Natomiast mężczyźni skarżyli się do sądu miejskiego na kobiety w dziesięciu przypadkach65. Zdecydowana większość tych postępo- wań dotyczyła należności pieniężnych, w niektórych przypadkach

62 Sprawa z 1570 roku, dotycząca długu pieniężnego. Powódka zaproponowała trzech potencjalnych świadków, w tym jedną kobietę, pozwana jednak akurat jej nie wybrała – zob. Akta albo sprawy, nr 326. Na powszechne występowanie kobiet w roli świadków w różnych sprawach karnych i cywilnych zwraca uwagę A. Głowacka-Penczyńska, Kobieta w małych miastach Wielkopolski…, s. 25. 63 A. Karpiński wskazuje na bardzo dużą elastyczność, jeśli chodzi o respek- towanie przepisów Speculum Saxonum i Ius Municipale co do obowiązkowej mężowskiej asysty, której zwykle nie wymagano od żon kierujących warsztatem rzemieślniczym lub trudniących się samodzielnie handlem, ponadto samodzielnie załatwiały one różne sprawy z zastępstwie mężów chorych lub niedołężnych – zob. tegoż, dz. cyt., s. 27. 64 Jeżeli nie zaznaczono inaczej, ze skargą wystąpiła kobieta. Akta albo sprawy, numery 285, 295 (pozwaną kobieta), 313 i 330, 315, 319, 320 (pozwaną kobieta), 321 (pozwaną kobieta), 326 (pozwaną kobieta), 327 (pozwaną kobieta), 333, 355 (pozwaną kobieta), 356 (pozwaną kobieta), 363, 382, 392 (pozwaną kobieta), 394 (pozwaną kobieta), 395 (pozwaną kobieta), 401 (pozwaną kobieta), 405, 409, 417 (pozwaną kobieta), 418 (pozwaną kobieta), 436 (pierwsza sprawa z 1571 roku), 440, 443, 444, 462 (pozwaną kobieta). 65 Akta albo sprawy, numery 289, 291 (pozwana kobieta stawiła się w sądzie przy nieobecności powoda), 303, 314, 348, 351, 352 (Żyd pozwał o zapłatę należności dwie kobiety, sąd zaś zobowiązał obie do zapłaty sumy), 404, 437 (pierwsza sprawa z 1571 roku), 454. W jednym zaś przypadku, którego nie uwzględniamy w ogólnych liczbach (chodzi o nr 680 – kobieta staje przed sądem aby przysiąc, że jej przeciwnik winien jej jest pewną sumę pieniędzy) trudno ustalić, kto wystąpił z pozwem. 53 akta informują, że pieniądze te należały się powódce/powodowi za określone artykuły żywnościowe, na przykład: piwo66, zboże w beczkach67, słód68. Zdarzały się także spory o rzeczy zastawione69. Najczęściej przedmiotem sporów były drobne sumy i towary70. Najczęściej kończyły się one wyrokiem nakazującym zapłatę (zwrot rzeczy), wydanym po złożeniu przez stronę pozwaną dobrowolnego oświadczenia o uznaniu długu. Z kolei z roku 1579 pochodzi dziesięć spraw71, między którymi pojawiają się cztery interesujące (z uwagi na argumentację prawną, przedstawiane środki dowodowe, w tym dokumenty z ksiąg miejskich, a także świadomość prawną występujących w nich kobiet – powoływanie przed sądem knyszyńskim przepisów „Zwierciadła Saskiego”) procesy o majątki należące do zmarłych krewnych stron72.

66 Akta albo sprawy, nr 314, 319, 348, 401, 405, 443, 462. 67 Akta albo sprawy, nr 320, 333. 68 Akta albo sprawy, nr 351. 69 Akta albo sprawy, nr 313 i 330, 454. 70 Charakter tych spraw wskazuje na aktywny udział kobiet w życiu gospodarczym zarówno miasta, jak i własnych rodzin. 71 Akta albo sprawy, nr 490 (z 1579 roku, powództwo egzekucyjne, pozwana nie chciała stanąć przed sądem, chociaż została pozwana zgodnie z prawem), nr 521 (z 1579 roku, spór między kobietami o rzecz ruchomą), 522 (z 1579 roku, wyrok nakazujący złożenie przysięgi kobiecie w sporze o niewymienione rzeczy z mężczyzną), 539 (z 1579 roku, żona uzyskała odroczenie rozpatrywania sprawy aż do przybycia męża), nr 653 (pozew mieszczanina przeciwko kobiecie, której wydzierżawił spichlerz, który spłonął, zdaniem powoda, z winy powódki; ta wszystkiemu zaprzeczyła, sąd polecił jej złożyć przysięgę z dwoma innymi osobami, że spichlerz nie spłonął z jej winy), 658 (dotyczy tych samych osób, mieszczanin tego samego dnia zażądał także, aby kobieta i jej mąż, którzy wynajmowali u niego lokal, opuścili go, z powodu nieopłacenia czynszu i spalenia dzierżawionego spichlerza; kobieta próbowała się bronić, wskazując, że poniosła pewne nakłady, sąd jednak uznał, że istnieją przesłanki wystarczające, aby zastosować artykuł 29 z księgi drugiej Speculum Saxonum, pozwalający gospodarzowi wypowiedzieć najem przed czasem, polecając pozwanym w ciągu trzech dni opuścić lokal, a powodowi zwrócić im połowę czynszu za okres, w którym nie będą mieszkać u niego). Pozostałe sprawy wymieniam w kolejnych przypisach. 72 Akta albo sprawy, nr 488, 509 i 514 (z 1579 roku, pozwana, ciotka powoda, zabrała rzeczy należące do ojca powoda, ten zaś wystąpił przeciwko niej ze skargą, pozwana uznała częściowo roszczenie, jednak nie zapłaciła powodowi za zabrane rzeczy, sąd polecił przeprowadzić egzekucję), nr 570, 574 i 584 (z 1579 roku, 54

Źródła z wieku siedemnastego (zachowane – jak zasygna- lizowano wyżej – jeszcze bardziej fragmentarycznie od tych z poprzedniego stulecia) nie odnotowują tak wielu spraw cywilnych o spornym charakterze. W 1650 roku mieszczanin pozwał kilka szynkarek o zapłatę należnych sobie sum, na pierwszym terminie pojawiają się wszystkie, na kolejnym tylko jedna z nich, mężatka, stanęła przed sądem73. W tym samym roku wdowa wystąpiła do sądu przeciwko zięciowi, który sprzedał dom na który wcześniej czyniła nakłady jego zmarła żona i sama skarżąca, domagając się ich zwrotu własnej wnuczce, a córce pozwanego74. Również na początku kobieta przed sądem nakłada areszt na dom należący do jej zmarłego brata, aby bratowa nie dokonała alienacji, wskazując, że jest bliższa do tego domu niż ona; na pierwszej rozprawie sąd polecił bratowej udowodnić wpisem w księgach sądowych, że zgodnie z prawem trzyma sporny dom i zaspokoiła roszczenia siostry zmarłego męża; na drugiej rozprawie pozwana stając z kolejnym mężem, który zadośćuczynił powódce za majątek ojczysty, podniosła, że zrzekła się praw tylko na rzecz brata, o którym nie wiadomo, czy żyje, a ponadto zwróciła uwagę, że nie może powoływać się na upływ czasu ten, kto rzecz bezprawnie dzierży – ostatecznie sąd przyznał jej połowę domu, czego nie przyjęli mąż pozwanej i ona sama). Ta sprawa jest szczególnie interesująca z uwagi na wskazanie przez powódkę konkretnych artykułów Speculum Saxonum, wspierających jej twierdzenia o „dawności”, to znaczy artykułu 44 z księgi drugiej i artykułu 4 z księgi trzeciej. Przepisy te rzeczywiście stanowiły, że przedawnienie nie następuje w sytuacji, gdy powołujący się na nie dzierży określoną ruchomość bądź nieruchomość wbrew prawu – zob. B. Groicki, Artykuły, s. 22-23. Ponadto: nr 617, 629 i 633 (z 1579 roku, zamężna kobieta wystąpiła ze skargą wobec mieszczanina posiadającego dom należący do zmarłego brata skarżącej, pozwany zobowiązał się do postawienia przed sądem sprzedawczyni; na kolejnym terminie owa sprzedawczyni poprosiła o odroczenie celem przedstawienia dokumentów i wyboru adwokata; ostatni, niestety uszkodzony wpis informuje o inicjatywie polubownego zakończenia sporu, a w razie jej niepowodzenia pozostawiono sprawę do rozstrzygnięcia sądowi), 685 (wdowa została pozwana przez pełnomocnika brata zmarłego męża o bezprawne korzystanie z majątku ruchome- go i nieruchomego zmarłego męża; pełnomocnik pozwanej odpowiedział, że zmarły zapisał żonie dobra nabyte w ciągu swego życia, a nie odziedziczone, co pozostaje w zgodzie z prawem, ponadto podobnego zapisu na rzecz męża dokonała powódka, przedstawiono także wpisy w księgach ; strona powodowa stwierdziła zatem, że zmarły nie mógł darować dóbr nieruchomych, zaś darowizna pozwanej należy się krewnym zmarłego, sąd jednak oddalił skargę, wobec czego powód wniósł apelację). 73 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 146r-146v i 147v-148r. 74 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 145v. 55

XVIII wieku zdarzyły się procesy, w których kobiety uczestniczyły jako powódki lub pozwane75. Księgi miejskie zawierają także dokumentację czynności nieprocesowych, do których zaliczamy przede wszystkim oświadczenia zobowiązanych o istnieniu albo uznaniu długu, naturalnie niepoprzedzone uprzednim wydaniem pozwu przeciwko dłużnikowi. Tego rodzaju wpisów za lata 1570-1571 odnaleźliśmy cztery76. We fragmencie księgi z lat 1579-1580 znajdują się z kolei trzy przypadki zastawów, w których uczestniczą kobiety77. Liczne przypadki deklaracji przez nie składanych o istnieniu długów (w jednym wypadku przez wdowę z dziećmi) zawierają szczątki akt z 1625 roku. Zeznające dodatkowo zabezpieczały spłatę długów na całym swoim majątku, ruchomym i nieruchomym78. Charakter pozaprocesowy miały naturalnie także alienacje dokonywane przed sądem i zapisywane w księgach. Niestety, zachowane akta z okresu obowiązywania w Knyszynie prawa magdeburskiego nie zawierają podobnie wielu przykładów aktywności kobiet jak materiały sprzed 1568 roku. Dowiadujemy się jednak o sprzedaży przez mieszczkę nieruchomości na rzecz kościoła parafialnego w Knyszynie w 1629 roku79. Chociaż, jak się

75 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 193v-194r (z 1705 roku, powodami małżonkowie, pozwaną wdowa, spór o prawo własności gruntu), k. 128v (z 1706 roku, sprawa o zwrot pożyczki, udzielonej przez powódkę nieżyjącemu mężowi pozwanej), k. 135v (dwie sprawy z 1707 roku: w pierwszej wdowa została pozwana o zapłatę komornego, w drugiej zaś inna wdowa nie stawiła się przed sądem w ustalonym terminie). 76 Akta albo sprawy, nr 288 (kobieta oświadcza o długu na rzecz innej kobiety), 296, 397 (oświadczenia kobiet, wierzycielami mężczyźni), 452 (wierzycielem kobieta, dłużnikiem mężczyzna). 77 Akta albo sprawy, nr 493 (matka z synem zastawiają mieszczance własny dom, później suma zastawna uległa powiększeniu, dodatkowe obciążenie zgłosiła sama matka), 515 (dalszy zastaw domu, na który wyraziła zgodę żona właściciela), 533 (kobieta zastawia ogród mężczyźnie), 639 (szlachcianka zobowiązuje się wykupić z zastawu pas na początku 1580 roku, jeśli zaś to nie nastąpi, trzymający go mieszczanin na prawo go sprzedać), 665 (mężczyzna zastawia grunt kobiecie). 78 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 115r-115v. 79 Biblioteka Książąt Czartoryskich w Krakowie, rękopis nr 1775, s. 1041, transakcja z 1629 roku. 56 wydaje, co do zasady kobiety występowały przed sądem samodzielnie, to jednak w 1695 roku wdowie czyniącej darowiznę towarzyszył ustanowiony opiekun80. Niemniej początek XVIII stulecia dostarcza przykładów samodzielnych alienacji nierucho- mości81. Wśród nich jednak znalazł się szczególny przypadek, kiedy to kobieta ze swymi krewnymi – stryjem i wujem zapisała swemu ojczymowi część majątku należącego do jego chorej umysłowo żony, na którego utrzymanie łożył z własnych środków (tenże ojczym razem z pasierbicą sprzedał zresztą tego samego dnia jedną z działek żony)82. Synowa była także stroną ugody dotyczącej majątku pozostawionego przez zmarłego teścia83. W aktach z początku XVIII wieku odnajdujemy także dwa testamenty sporządzone przez kobiety84, w których zawarte są dyspozycje nieruchomościami, ruchomościami i inwentarzem żywym, a także podane długi samodzielnie zaciągane przez testatorki. Wreszcie odnaleziono także jedno oświadczenie mieszczki o spełnieniu świadczenia85. W sprawach karnych kobiety również występowały samodzielnie86. Najpospolitszymi przestępstwami w Knyszynie –

80 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 119r. 81 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 209v-210r (1706 rok, sprzedaż), k. 130v (1707 rok, darowizna na rzecz synów, której przedmiotem były grunta dziedziczne i nabyte przez donatorkę wraz z mężem). Ponadto w wielu przypadkach zgodę na dokonanie sprzedaży gruntu przez mężów wyrażały żony. 82 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 131r-131v i 135r, z początku 1707 roku. 83 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 188v i 211r – 1706 rok, zawarła ona ją ze szwagrem, jej mąż a jego brat już wówczas nie żył. 84 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 200r-201r, z 1705 roku, a także k. 127-127v, z 1706 roku. 85 Akta albo sprawy, nr 508 (z 1579 roku, dotyczy spłaty długu wynikającego z arendy domu – dług przejęła osoba trzecia), 86 M. Mikołajczyk wskazuje na zróżnicowane podejście sądów miejskich w Małopolsce do samodzielnego występowania z oskarżeniem przez kobiety, bowiem w źródłach spotykamy przypadki zastępstwa przez opiekunów, czy przydzielanie pełnomocników z urzędu, ale także dopuszczanie działających bez asysty kobiet (w 1690 w Krakowie odrzucono nawet zarzut drugiej strony, iż żona bez towarzystwa męża żadnych czynności sądowych podejmować nie może) – zob. tegoż, Proces kryminalny w miastach Małopolski XVI-XVIII wieku, Katowice 2013, s. 90-91. Warto też zaznaczyć, że nie jest do końca jasne, czy 57 podobnie jak w poprzednim okresie – były różnorodne pobicia i zniesławienia87. W ich przypadku kobiety występowały przed sądem miejskim tak jako oskarżone88, jak i poszkodowane89, i w jakim stopniu towarzyszenie męża lub opiekuna ograniczało swobodę działania powódki. M. Mikołajczyk zdaje się skłaniać do poglądu, że rola męża lub opiekuna ograniczała się do udzielania rad – zob. tamże, s. 116-117. 87 W małych miastach Wielkopolski najczęstszymi występkami kobiet były również te skierowane przeciwko mieniu i czci, zatem sytuacji knyszyńskiej nie należy bynajmniej traktować jak lokalnej specyfiki – zob. A. Głowacka- Penczyńska, Kobieta w małych miastach Wielkopolski…, s. 38, 126-131. 88 Akta albo sprawy, nr 424 (mieszczanin oskarżył kobietę i jej córkę o niegodziwe słowa, oskarżona przyrzekła, także w imieniu córki, że nie ma i nie będzie miało to miejsca, tak w odniesieniu do skarżącego, jak i jego żony oraz teściowej – najpewniej słowa te dotyczyły urodzenia żony skarżącego) – sprawa z 1570 roku; nr 552 i 558 (mężczyzna oskarżył kobietę o nazwanie złodziejem i użycie innych słów obraźliwych, przedstawiając nazwiska świadków, sąd jednak, wskazując, że kobietom przysługuje pierwszeństwo w dowodzie, polecił oskarżonej przysiąc, że nic takiego nie mówiła; na następnym terminie stawiły się obie strony, dodatkowo sąd ustalił, że w przyszłości ta ze stron, która popełni podobne przestępstwo, będzie zobowiązana zapłacić karę drugiej, a także siedzieć przez tydzień przykuta do ściany ratusza – czyli w kunie; był to typowy zakład ochronny – rodzaj specjalnej sankcji na wypadek ponownego bezprawnego działania jednej ze stron nakładany przez właściwą władzę, w tym wypadku przez sąd – zob. W. Kulisiewicz, Zaruka (vadium) w prawie litewskim XV – XVII wieku, Warszawa 1993, zwłaszcza s. 33-69; Autor ten jednak nie wskazuje przykładów zakładów nakładających na winnego ich przekroczenia inną sankcję niż kara pieniężna, ani przyznających całość sumy pieniężnej drugiej stronie a nie nakładającemu zakład – zob. zwłaszcza s. 63); 560 (twierdzenie, jakoby skarżący był złodziejem) – sprawy z 1579 roku. Zob. także AGAD, KMK, sygn. 1, k. 147r (sprawa z 1650 roku – obecna w sądzie żona i matka oskarżonych o pobicie odgrażała się skarżącemu). 89 Akta albo sprawy, nr 518, 524, 532 (gospodyni oskarża mężczyznę o pobicie służącej), 535 i 537 (mąż występuje z oskarżeniem przeciwko mieszczaninowi, który pobił mu żonę), 551 (kobieta oskarża mężczyznę o pobicie, pod numerem 552 znajduje się skarga tegoż mężczyzny, który twierdził, że ta kobieta nazwała go złodziejem i synem nierządnicy), 555, 564 (przy okazji bójki miała zniknąć pieniądze pobitej), 566 i 594 (oskarżycielka nie stawiła się na ostatecznym terminie, mężczyzna został uwolniony od zarzutu), 575 (tu również w czasie bójki zginęły jakieś rzeczy), 582 (oskarżenie o uderzenie w twarz, jednak nie było znać żadnego śladu), 589 (bijącymi dwaj mężczyźni), 595; 597 i 600 oraz 613 (rany okazała w sądzie kobieta, jednak w procesie reprezentował ją jej mąż, przedstawiono także świadków bójki, oskarżony miał dobrowolnie zadośćuczynić za rany, jednak ławnik, który miał być przy tym obecny, nie zastał nikogo w domu oskarżonego), 628 i 645 oraz 655 (gospodyni składa skargę przeciw mężczyźnie, który pobił jej domownicę, na kolejnym terminie w sądzie pojawia się gospodarz), 631 – sprawy z 1579 roku; nr 684 (poszkodowanej zginął w bójce czepiec), 58 a także po obu stronach90. Poważniejsze przestępstwa, jak zabójstwo, napad na dom, rozbój czy czyny gwałtowne w zachowanych źródłach pojawiają się rzadko – można zresztą przyjąć, że niezależnie od stanu zachowania źródeł tego rodzaju

689 i 696 (sprawca przyznał się do pobicia, zobowiązując się zadośćuczynić), 698, 701 – sprawy z 1580 roku. Zob. także AGAD, KMK, sygn. 1, k. 164r (sprawa z 1589 roku – mąż pozywa mieszczanina, który pobił ciężko jego żonę), k. 136r (sprawa z 1605 roku), k. 137r (Żyd oskarża mieszczanina o zniesławienie żony – sprawa z 1605 roku); sprawy z 1650 roku: k. 144v-145r (ojciec skarży się w imieniu córki o pobicie), k. 146v (ksiądz występuje ze skargą o pobicie służącej), k. 151r (kobieta skarży się o znieważenie, a także pobicie służby), k. 151r (skarga męża w imieniu żony o zranienie), k. 155v (wdowa oskarża małżonków o pobicie i zniesławienie – nazwanie czarownicą i złodziejką), k. 157v-158r i 160r (ojciec skarży się w imieniu córki o pobicie, z kolei druga strona oskarżyła ją o nasłanie żołnierzy w celu pobicia), k. 158 (burmistrz oświadcza, że jego pobita żona, której sprawca zadośćuczynił za obrażenia zewnętrzne, ma groźne dla życia bóle w okolicy serca, o których wywołanie oskarżył sprawcę pobicia), k. 160v (mąż składa skargę w imieniu zelżonej i pobitej żony), k. 163v (mąż z żoną skarżą się na pobicie i zniesławienie żony). 90 Akta albo sprawy, nr 298 (oskarżoną kobieta, poszkodowanej towarzyszy w sądzie mąż i to on reprezentuje żonę) – sprawa z 1570 roku; nr 531, 553, 556 (oskarżona miała także nazwać poszkodowaną złodziejką; ta ostatnia przedstawiła świadków, sąd jednak, pamiętając, że zgodnie z prawem kobieta ma pierwszeństwo w złożeniu przysięgi, polecił oskarżonej przysiąc z dwiema osobami, że nie padły żadne obraźliwe słowa), 568 (strony te same, co pod nr 553, dodatkowo nr 569 informuje, że oskarżona miała w czasie bójki zabrać część ubrania skarżącej), 577 (także zadanie słów obelżywych), 579, 580 (te same strony co w nr 577, ten sam dzień), 581; 660 i 662-663 (mąż występuje w imieniu okradzionej, ciężko pobitej, bliskiej śmierci żony, z drugiej strony oskarżeni małżonkowie przedstawiają swoje rany, które miała im zadać ta kobieta), 666 (skarga przeciwko kobiecie, która wynajęła u poszkodowanej dom); 690 (Żyd z Tykocina występuje w imieniu pobitej żony, oskarżona knyszynianka miała także rozsypać jego sól, której przez to nie mógł sprzedać chłopom), 692 (tu znajdujemy informację o postępowaniu dowodowym – w braku świadków, gdy jednak były rany albo ślady uderzeń, pierwszeństwo w dowodzie przyznano skarżąca), 714 (oskarżenie przeciwko dwóm kobietom, córce i matce) – sprawy z 1580 roku. Zob. także AGAD, KMK, sygn. 1, k. 124v (sprawa z 1589 roku, znieważenie kobiety przez inną kobietę); sprawy z 1650 roku: k. 142v (matka w imieniu córki oskarża inną kobietę o pobicie, córka była u niej służącą, zabrano jej chusty), k. 150v (mąż w imieniu żony oskarża o zniesławienie mieszczankę i jej córkę), k. 152r (małżonkowie występują przeciwko matce i synowi o pobicie), k. 156r-156v i 159v (zamężna kobieta występuje z oskarżeniem o pobicie i zniesławienie, a także kradzież przeciw małżeństwu, w drugim terminie obecna razem z mężem), k. 156v, 59 zdarzenia nie należały do częstych w prawie dwutysięcznej społeczności małego miasta91. Księgi knyszyńskie notują natomiast stosunkowo liczne przypadki kradzieży i innych szkód majątkowych popełnionych przez kobiety92. Wśród szesnasto- i siedemnasto-

91 Skargę o zabicie i ograbienie męża na ulicy w Knyszynie przeciwko synom knyszyńskiego młynarza i ich pomocnikom wniosła żona zabitego, szlachcianka (jej mąż również należał do szlachty) razem z dziećmi i przyjaciółmi. Oskarżeni nie stawili się, sąd uznając ich za winnych, pozwolił krewnym zabitego ścigać ich – Akta albo sprawy, nr 559, z 1579 roku. Drugi przypadek pochodzi z 1650 roku: tym razem zabito poddanego z wsi kościelnej, z oskarżeniem wystąpiła wdowa z dziećmi i przyjaciółmi, dodano jej jeszcze jednego z lokalnych urzędników jako oskarżyciela publicznego. Zabójca miał zostać ukarany śmiercią, jeśliby schwytano go w ciągu roku i sześciu tygodni, a po tym terminie miał zapłacić karę pieniężną – AGAD, KMK, sygn. 1, k. 161v-162. Natomiast w 1580 roku mieszczanka knyszyńska oskarżyła pewnego mężczyznę o zgwałcenie i pobicie, dodając, że jeśli wkrótce umrze, to z powodu zadanych ran – Akta albo sprawy, nr 697. W tym samym roku inna mieszczanka razem z matką oskarżyła dwóch mężczyzn o napad na dom, wyłamanie okiennic i rzucanie nimi w poszkodowane, a także o znieważenie – Akta albo sprawy, nr 713. W 1589 roku zdarzył się wypadek rozboju na drodze, ofiara wracała z targu, który odbywał się w położnym kilkanaście kilometrów od Knyszyna Tykocinie – AGAD, KMK, sygn. 1, k. 164r. Natomiast w 1605 roku syn wyrzucił matkę z domu, stwierdzając w sądzie, że chce otrzymać połowę budynku, skoro jego siostra również ją dostała, sąd ustaliwszy, że również syn zgodził się na podział domu, stwierdził, że stan obecny ma zostać utrzymany i spokój zachowany) – AGAD, KMK, sygn. 1, k. 137r. 92 Akta albo sprawy, nr 388 (żona zabrała rzeczy męża z domu) – sprawa z 1570 roku; 478 i 485 (oskarżenie przeciwko żonie jednego z mieszczan, na drugim terminie zastąpił ją mąż, oskarżona dowiodła, że kradzione rzeczy kupiła od siostry żony oskarżyciela), 487 i 492 (ciąg dalszy poprzedniej sprawy, oskarżenie przeciwko sprzedawczyni, w sądzie zastąpił ją jej stryj, ten zaś oświadczył, że przedstawi świadków, którzy wiedzą, że sporne rzeczy należały do ojca sprzedawczyni; jednakże nie było to potrzebne – oskarżyciel uznał racje strony przeciwnej), 534 (szkoda w ogrodzie, oskarżycielką kobieta), 538 i 548 (sprawa między tymi samymi stronami, z tego samego dnia co nr 534, ale obie kobiety w innych rolach procesowych, również szkoda ogrodowa; sprawa zakończyła się przysięgą oczyszczającą oskarżonej, ponadto sąd ustanowił zakład sądowy), 599 (oskarżony odebrał swoje świnie, które skarżąca zatrzymała na poczet szkód, które uczyniły w jej ogrodzie), 601 (sprawa między kobietami o szkodę w ogrodzie), 618 (oskarżenie o zabór rzeczy należących do ciotki skarżącego, oskarżona stwierdziła, że wzięła je na podstawie wyroku sądowego) – sprawy z 1579 roku; 670, 673 (oskarżenie przeciw kobiecie, skarżący wycofuje się z oskarżenia, oczyszczając dobre imię oskarżonej i jej męża, podając, że złożył je w stanie nietrzeźwym), 682, 717, 718, 721 (złodzieja umieszczono w więzieniu, ale nie chciał podać, co zrobił z rzeczami poszkodowanej, która poleciła mu 60 wiecznych wpisów znajdujemy także dwa oskarżenia o trudnienie się czarami – w pierwszym przypadku podejrzaną była kobieta, która wrzuciła do glinianki obok stawu łożysko krowie wypełnione kapustą i słomą, w drugim wdowa po rzemieślniku miejskim, posądzona przez innego rzemieślnika o rzucenie na niego zaklęcia między innymi w czasie rozprawy sądowej, co uniemożliwiło mu skuteczne uczestnictwo w procesie i prezentowanie swych racji. Jednakże obie skargi nie zakończyły się skazaniem – w pierwszym przypadku oskarżona przekonała sąd, że świnie dobyły to z gnoju, a ona idąc po wodę wrzuciła w wypełnioną wodą gliniankę, aby zwierzęta tego nie jadły, delatorzy zaś podali, że nic nie wiedzą, aby obwiniona trudniła się czarami (jedynie komornica opowiedziała im o wyrzu-ceniu przez nią łożyska) i oskarżać o cokolwiek nie chcieli. W rezul-tacie polecono oskarżonej tylko złożyć przysięgę oczyszczającą93, natomiast wdowa domagała się, aby skarżący udowodnił jej trudnienie się czarami, ten jednak poprosił o odrocze- nie terminu (dalszego ciągu tej sprawy nie znamy, zapewne jednak kobieta została oczyszczona z zarzutów)94. Ponadto w aktach czytamy o różnych osobliwych sprawach: oskarżeniu wniesionym przez kobietę, którą ugryzł pies sąsiada95, skardze mieszczanina przeciwko teściowej o sprzedanie kapusty z jego ogrodu, pobicie jego samego i buntowanie żony przeciw mężowi96, czy inicjatywie pewnego Żyda, który postanowił wystąpić pilnowanie swego domu; sąd na jej wniosek ustanowił zabezpieczenie jej strat na majątku złodzieja) – sprawy z 1580 roku; 93 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 125r-125v, z 1589 roku. Nie wiemy, czy złożenie przysięgi nastąpiło. 94 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 155v-156r i 157r, z 1650 roku. Sprawie tej towarzyszyło oskarżenie złożone przez wdowę o pobicie i zniesławienie. 95 Akta albo sprawy, nr 706 – sprawa z 1580 roku. 96 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 152v – sprawa z 1650 roku. Druga strona zaprzeczyła bójce, stwierdziła, że musiała sprzedać kapustę, aby zapewnić pożywienie dziecku skarżącego, które przebywa z matką w jej domu (u ojca brakuje bowiem żywności). Sąd oddalił zarzuty przeciwko teściowej, polecił natomiast, aby ta ostatnia nie kwaterowała swej córki we własnym domu i nie antagonizowała z mężem, zgodnie z sentencją dawniejszego wyroku sądu miejskiego (zatem takie spory nie były nowością w tej rodzinie). 61 przeciwko swej służącej, która „mu krzywdę czyni i ludziom wiele zanosi szkody, którzy u niego pozostawiali rzeczy” (może prowadził on gospodę lub udzielał pożyczek pod zastaw fantów?). Na swoje nieszczęście udał się do sądu w niedzielę, kiedy ten nie mógł nic uczynić, wniósł zatem, aby wtrącono obwinioną w poniedziałek do więzienia97. W księgach miejskich knyszyńskich odnajdujemy przypadki zastępowania pobitych żon przez mężów, ale także jedna z kobiet złożyła skargę w imieniu swej podopiecznej o pobicie przeciwko mężczyźnie98. W innej sprawie, o kradzież, jako osobę ręczącą za niewinność oskarżonego przedstawiono kobietę, co nie spotkało się z zarzutem strony skarżącej99. Zdarzało się, że żony informowały sąd o nieobecności mężów-pozwanych100, w jednym przypadku kobieta stwierdziła nawet, że nie powinna odpowiadać bez męża101. W innym, gdy pewnego parobka oskarżono o pobicie swego poprzednika w tym samym gospodarstwie, żona gospodarza (zatem osoba obca dla oskarżonego) zaproponowała, że stanie przed sądem i zapłaci odszkodowanie za rany102. Z kolei w 1605 roku żona (strona skarżąca) zobowiązała się, że postawi przed sądem męża, czego jednak nie dopełniła103. Wreszcie, jedna z kobiet złożyła protestację (skargę) o znieważenie i pobicie domowników ze służbą w nieobecności swego męża104. Przedstawione wyżej przypadki dotyczą przede wszystkim sytuacji, gdy powódką albo pozwaną była kobieta. W aktach

97 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 211v – sprawa z 1706 roku. Najprawdopodobniej owa służąca była chrześcijanką. Ówczesne prawo zabraniało jednak Żydom utrzymywać służbę chrześcijańską, a zwłaszcza kobiety. Zapewne mamy tu do czynienia z naruszeniem obowiązujących zakazów w tej materii. 98 Akta albo sprawy, nr 628 i 645 oraz 655. 99 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 141v, sprawa z 1650 roku. 100 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 145v, 149v, 161r (tu wdowa zastępuje przed sądem pozwanego syna) – sprawy z 1650 roku. 101 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 157r – małżonkowie oskarżyli pewnego mieszczanina o pobicie i kradzież, sprawa z 1650 roku. 102 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 145v. 103 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 136r. 104 AGAD, KMK, sygn. 1, k. 151r, sprawa z 1650 roku. 62 znajdujemy jednak również sprawy, w których oboje małżonkowie stanowili jedną ze stron. Zatem zarówno w procesach cywilnych, jak i w karnych możliwości działania kobiet były szerokie: dopuszczano je do składania zeznań w charakterze świadków105, proponowano jako ręczycielki, a przede wszystkim występowały samodzielnie w charakterze strony postępowania (przy założeniu, że pisarze miejscy przygotowując wpisy nie pomijali opiekunów – taka praktyka wydaje się jednak mało prawdopodobna, odnajdujemy bowiem sprawy, w których wymieniano stałych opiekunów albo osoby przybrane do pomocy kobiecie w sądzie). Kobiety w Knyszy- nie mogły także samodzielnie dokonywać alienacji ruchomości i nieruchomości, tak za życia, jak i na wypadek śmierci. Wprawdzie w XVII i XVIII wieku pojawiają się sprawy, w których towarzyszą im opiekunowie, jednak wydaje się, że w tych wypadkach mamy do czynienia raczej z sytuacją nadzwyczajną w warunkach małego miasta (chociaż być może niektóre instytucje prawa magde- burskiego dopiero wówczas zaczęły przenikać do lokalnej praktyki prawnej). Podsumowując, należy zauważyć, że w przypadku knyszyń- skiej praktyki prawa litewskiego, dosyć fragmentarycznie reprezen- towanej w źródłach, nie sposób jednoznacznie ustalić, czy realizo- wała ona niepisaną normę, czy może była lokalną osobliwością. Niewątpliwie kobieta uzyskała zdolność do czynności prawnych i zdolność sądową, a jej pozycja w sądzie była równoprawna względem mężczyzny. Nie zdarzyły się bowiem wypadki podważania przez przeciwników (przy wszystkich zastrzeżeniach co do lakoniczności przekazów) podejmowanych przez nią działań jako powódki, pozwanej czy świadka. Wprowadzenie w Knyszynie

105 W praktyce procesu karnego w miastach Małopolski kobiety jako świadkowie występowały bardzo często, a podważanie składanych zeznań z powodu płci świadka zdarzało się wyjątkowo. Niewątpliwie odchodzono od litery prawa i reguł formalnych, ale nie oznacza to jeszcze, że zeznania kobiet zawsze miały pełną moc dowodową (np. w 1778 roku w Krakowie zeznania żony potwierdził później przesłuchiwany małżonek) – tak M. Mikołajczyk, Proces kryminalny…, s. 342-343. 63 w 1568 roku prawa magdeburskiego jako obowiązującego nie spowodowało – jak się wydaje – radykalnych zmian tego stanu rzeczy, a przynajmniej nie wynikają one wprost z akt sądowych. Warto przy tym zaznaczyć, że pierwsza udokumentowana wzmianka o znajomości przez członka miejskiej społeczności (zresztą kobietę) tekstów prawa magdeburskiego pochodzi z 1579 roku, a w 1706 stosowano przysięgę rajców i pisarza przekazaną przez Bartłomieja Groickiego. Można zatem przyjąć, że – przynajmniej – ogólne zasady nowego systemu prawnego były w Knyszynie znane. Nie wpłynęły one jednak w sposób dostrzegalny na pozycję kobiet przed miejscowymi sądami, która znacznie odbiegała od litery prawa. Niniejszy szkic stanowi oczywiście jedynie wstęp do dalszych badań nad tym zagadnieniem, niemniej już teraz można poprzeć przypuszczenie, że w praktyce sądowej pozycja prawna kobiety w małych miastach Rzeczypospolitej znacząco odbiegała na korzyść od litery prawa, które zresztą zadomowiło się już w literaturze106.

106 Do podobnych wniosków w literaturze polskiej dochodzą Andrzej Karpiński i Anetta Głowacka-Penczyńska, pierwszy w odniesieniu do największych miast Korony Polskiej (Krakowa, Poznania, Lwowa i Warszawy) – A. Karpiński, Kobieta w mieście polskim…, Warszawa 1995, s. 26-27 i 45-46; druga zaś w świetle źródeł pochodzących z małych miast Wielkopolski – A. Głowacka-Penczyńska, Kobieta w małych miastach Wielkopolski..., s. 24-39. W dalszych badaniach wypada także rozważyć wpływ teoretycznych modeli stosunków w małżeństwie na stosunek do aktywności sądowej kobiet. O tych modelach w Wielkim Księstwie Litewskim zob. np. J. Sarcevičienė, Vyro ir žmonos santykių modelis XVI a. II pusės – XVII a. I pusės proginėje literatūroje Lietuvos Didžiojoje Kunigaikštystėje – patriarchatas ar partnerystė?, [w:] Kultūrų sankirtos, Vilnius 2000, s. 189-215 (streszczenie w języku angielskim na s. 215-217); taż, Idealny model kobiety w literaturze okolicznościowej (na przykładzie Krotkiego wypisania sprawy przy śmierci… Halżbiety z Szydłowca Radziwiłowej Cypriana Bazylika), [w:] Radziwiłłowie. Obrazy literackie. Biografie Świadec- twa historyczne, red. K. Stępnik, Lublin 2003, s. 61-68. 64

SUMMARY

The legal status of women in small towns of the Polish-Lithuanian Commonwealth in 16th and 17th centuries – a case of Knyszyn

The present article is treating of the legal status of woman before municipal courts in Polish-Lithuanian Commonwealth. Many towns in this part of Europe were applying norms of the Polish-Magdeburg Law which turned up in in 13th century. Three centuries later, the „Speculum Saxonum” and „Weichbild” were translated into Polish by Bartłomiej Groicki and Paweł Sczerbic. Their works were among the sources of law’s knowledge until 18th century. However, regulations from before 13th century were operative in variable reality and simultaneously with other systems of law or local legal customs. For this reason, it is necessary to get acquainted with the court records in order to decode real regulations of a type of Magdeburg law used in the Commonwealth. Of many towns I have chosen Knyszyn in „palatinatus Podlachiae” (eastern part of the Kingdom of Poland, before the Union of Lublin in the Grand Duchy of Lithuania). Magdeburg law was operative there since grand duke’s privilege from 1568. Before it the Lithuanian law (the First Lithuanian Statute 1529) was still in force. Knyszyn was a typical small town with approximately 1200 inhabitants. Unfortunately, its court records are not complete, only a few books survived the Second World War. Nevertheless, I found

65 some information in this records about legal status of woman, as their civil or criminal cases were brought to the municipal court. Consequently, the article presents differences between the regulations of law and the practice of Knyszyn court. Thus this study covers legal regulations of the written Lithuanian and Polish- Magdeburg laws concerning legal status of women before municipal courts as well as norms used in legal practice of this small town. It turns out that the position of women in Knyszyn was more convenient than that definite by both laws – Lithuanian and Magdeburg.

66

Adam Czesław Dobroński Uniwersytet w Białymstoku

Knyszyn w legendzie i legenda Knyszyna (do końca XIX wieku)

Tomasz Krawczuk tomik o legendach knyszyńskich rozpoczął od zdefiniowania tytułowego terminu. Przypomniał, „… że to, co dawno niedostępne, okryte zasłoną tajemniczości, pobudza do tworzenia legend i sensacji”. I dodał jeszcze konstatację powszechnie akceptowaną, że „historia, która nie może być potwierdzona faktami, jest uzupełniana wszelkiego rodzaju domysłami”. „Tak tworzą się legendy, tworzą zawsze wokół przedmiotów, osób i wydarzeń niezwykłych.” Zarazem prawdą jest także, że „legendy, wielokrotnie nieprawdopodobne historie, to nie tylko fantazja. W każdej z nich tkwi źdźbło prawdy”. Jak zmierzyć owo źdźbło? I czy historykowi wypada badać legendy? Gorzej, że i piszący prace uznawane za historyczne, mogą tworzyć – mimowolnie, lub celowo – legendy. T. Krawczuk w tytule swego opracowania obok terminu legenda umieścił i określenie – gawędy. To drugie w jego wykonaniu rozumieć należy, jako opowieści autorskie (oryginalne) w konwencji legendarnej1. Żeby zamknąć temat legend powtarzanych przez pokolenia przez mieszkańców Knyszyna i okolic, wyliczę te najbardziej znane: czarcie jezioro („wykopane” koło wsi przez biesy za

1T. Krawczuk, Knysze jak Knyszyn: legendy i gawędy, Knyszyn 2006, s. 7. 67 sprawa czarnoksiężnika Twardowskiego, a w innej wersji wykopane przez Czechów, którym z pomocą przyszedł wielki pożar i nawał- nice), duch Barbary (mistyfikacja z podstawieniem sprowadzonej do Knyszyna Barbary Giżanki, by pocieszyć króla Zygmunta Augusta po stracie ukochanej Barbary Radziwiłłówny), „Góra Zamkowa” (zapadła się pod ziemię i w tym miejscu słuchać czasami bicie dzwonów), „studnia Giżanki” (z ukrytym skarbem królewskim). T. Krawczuk dodał i liczniejsze gawędy, wśród nich nawiązujące do brzmienia nazw: Knyszyn, Kalinówka Kościelna, Góra, Krypno. Edmund Chodorowski, autor „Knyszyńskich studiów historycznych” w 1997 r. stwierdził w przedmowie do swej książki: „Z doświadczeń wiem, że mieszkańcy naszych okolic znają więcej legend i opowiadań niż faktów historycznych…”2. Przez ostatnie dwadzieścia lat przybyło wydatnie książek poświęconych przeszłości i teraźniejszości Knyszyna, w tym także prac historycznych. W nich także pojawiły się wątki legendarne, bardziej wysublimowane od wymienionych, niekiedy trudne do uchwycenia przez zwolenników szybkich lektur. Najczęściej są to stwierdzenia niepotwierdzone faktami, zbyt śmiało (odważnie) formowane przez autorów, niekiedy również nieścisłości i wnioski wynikające z niedostatecznego zrozumienia źródeł, braku kryty- cyzmu. Są i po prostu błędy, ahistoryzmy, czego przykładem przenoszenie współczesnych terminów w wieki dawne. Trafia się ponadto wywody nielogiczne, wynikające ze słabej znajomości realiów epoki i opisywanych miejsc. Wyróżniające się miejscowości i osoby, ważne wydarzenia historyczne zyskują białą (pozytywną) i czarną (negatywną) legendę, z przewagą jednej lub drugiej. Wcale nie tak rzadko świadomie tworzy się (rozwija) legendę, a robią to także wielcy tego świata, by zyskać jeszcze większą popularność. Upowszechnia się takie legendy różnymi metodami i środkami, mniej i bardziej nachalnie, wprowadzają je również do tak zwanej polityki

2 E. Chodorowski, Knyszyńskie szkice historyczne, [cz. 1], Knyszyn 1997, s. 9-10. 68 historycznej, często i do propagandy w rozpętywanych kampaniach, przy okazji obchodzenia rocznic. Knyszyn ma bogatą historię, przeżywał wzloty i upadki, postrzegano go w glorii stołecznej, obecnie jest jedną z wielu gmin w województwie podlaskim i powiecie monieckim, borykającej się ze zmiennym szczęściem z kłopotami, czego przykładem losy szpitala i liceum ogólnokształcącego. Jednocześnie Knyszyn przewodzi w regionie w badaniach swych dziejów i popularyzowaniu ich wyników, również w działalności wydawniczej. Miasto królewskie (to też element legendy) przejawia wiele inicjatyw społeczno-kulturalnych, może pochwalić się aktywnością między innymi Knyszyńskiego Towarzystwa Regionalnego (nie lokalnego!) im. Zygmunta Augusta i Knyszyńskiego Ośrodka Kultury. Szczególne wyróżnia się w promowaniu historii miesięcznik „Nowy Goniec Knyszyński” z bardzo wartościowymi artykułami źródłowymi.

Początki miasta

Przeglądając opisy dziejów Knyszyna można dostrzec zachwianie proporcji między kolejnymi epokami. Pozostaje niedosyt badań nad okresem początkowym, tylko w konwencji przypuszczeń pojawiają się w rejonie Knyszyna Jadźwingowie, a po nich już bardziej konkretnie Litwini. Wspomniany E. Chodorowski kalendarium knyszyńskie rozpoczął od 1253 r. („pogańskie Podlasie”), a jako następną datę wstawił rok 1264 z zapisem typowo legendarnym: „Według dociekań ks. Jerzego Żamejcia, po tym roku w małej osadzie leśnej Knyszyn, leżącej nad rzeką Jaskranką, pełniącej funkcję strażniczą (?) na pograniczu Litwy i Mazowsza, wzniesiony zostaje pierwszy drewniany kościół.”3 Dopiero na piątym miejscu znalazła się informacja o założeniu w 1382 r. osady przez bojara litewskiego Wojdyłłę, szwagra Władysława Jagiełły. Żmudzin Wojdyłło rzeczywiście posiadał własność ziemską

3 Tamże, s. 136 i nn. Na s. 16, że założenie Knyszyna miało miejsce przed 700 laty. 69 z dworem obronnym (Wojdyłłówka, Wodziłówka), pojął w 1379 r. za żonę córkę księcia litewskiego Olgierda, siostrę Władysława Jagiełły, a trzy lata później został powieszony z powodu spisku na życie wielkiego księcia litewskiego Kiejstuta. Przełom w osadnictwie w tym rejonie dokonał się dopiero za sprawą Radziwiłłów i należałoby bardziej docenić zasługi Mikołaja II, starosty bielskiego, wojewody trockiego i kanclerza Wielkiego Księstwa Litewskiego, który otrzymał najpierw klucz dóbr kalinowskich, a w 1509 r. ziemię goniądzko-rajgrodzką, nazywaną później i księstwem. To Mikołaj II w 1520 r. wyposażył erygowany w Knyszynie kościół. Jego następca ─ Mikołaj III Radziwiłł, biskup żmudzki, zapisał w 1528 r. dobra Knyszyn, Długołękę i Krypno ośmioletniemu księciu Zygmuntowi Augustowi. Z racji młodego wieku rządy sprawowała matka, królowa Bona, która jako pierwsza powzięła zamiar przekształcenia osady w miasto, co potwierdziła w 1540 r. Prace te prowadził starosta knyszyński Aleksander Chodkiewicz, a kontynuował starosta Piotr Chwalczewski. Dopiero 18 października 1568 r., w rok po wielkim pożarze, Zygmunt August nadał Knyszynowi prawa miejskie magdeburskie.4 E. Chodorowski odważył się postawić następującą kwestię: „Wśród historyków ciągle toczy się spór, co bardziej przyciągało Jagiellonów do Knyszyna: sprawy wagi państwowej, myślistwo, hodowla rzadko spotykanych ras koni czy może przygody miłosne”. Pytanie to poprzedził zaś stwierdzeniem: „Legendy i opowieści dotyczące naszego grodu królewskiego nie mają końca. Są często bardziej znane niż literatura i badania naukowe”5. Jakby mimochodem do przyczyn wyboru Knyszyna niektórzy autorzy dodają jeszcze: centralne położenie miasta w stosunku do stolic Korony Polskiej i Wielkiego Księstwa Litewskiego (wówczas jednak stolicą Korony był Kraków, nie Warszawa), niechęć króla z jednej

4 Nowe kalendarium w: Prawa i przywileje miasta Knyszyna 1509-1795. Monografia historyczna z uwzględnieniem najnowszych badań archiwalnych, oprac. J. Maroszek, Knyszyn 2018, s. 7 i nn. Autor rozpoczął kalendarium od 1 I 1509 r. 5 E. Chodorowski, Knyszyńskie szkice…, cz.1. s. 61. 70 strony do przebywania w sąsiedztwie Radziwiłłów (Wilno), a z drugiej blisko matki królowej Bony (Kraków), powaby przyrody (były na Litwie i w Koronie bardziej znane i hołubione puszcze oraz rzeki), bliskość Tykocina, który zapewniał bezpieczeństwo przy jednoczesnej możliwości zachowania tajemnicy i dyskrecji. To dlatego po Rzeczypospolitej krążyły „przedziwne wiadomości o nieprzebranych skarbach tzw. „depozytu tykocińskiego”, wielkości stadniny knyszyńskiej, a o dworcu tamtejszym wiedziano właściwie tyle, że król tam pomieszkiwał otoczony wiedźmami, czarownicami, znachorkami i sokolętami, jak nazywano królewskie kochanki”. Józef Maroszek dodał i przekonanie: „Zygmunt August poprzez pomieszkiwanie w dworcu knyszyńskim realizował renesansowy ideał harmonijnego współżycia z naturą”6. Może jednak należałoby sięgnąć po argumenty natury psychologicznej, wykazać zrozumienie dla romantycznych nastrojów i fobii króla zbliżającego się do 50 roku życia i nie mającego syna. Wyjściem najłatwiejszym, ale błędnym jest przekładanie racji Zygmunta Augusta na dzisiejsze odczucia: „Zygmunt August „…jako erudyta i bystry obserwator rzeczywistości pierwszy dostrzegł unikalny krajobraz i wspaniałe warunki geologiczno-klimatyczne Niecki Knyszyńskiej, w której unoszące się opary nad podmokłym i przesyconym wilgocią terenem mieszały się z zapachem smoły pochodzącym z rosnących obok lasów, tworzących Puszczę Knyszyńską”7. Z tym tekstem koresponduje refleksja Teresy Zaniewskiej, odnosząca się wprawdzie do współczesnej Białostocczyzny, ale umieszczona we wstępie do książki o Józefie Piaseckim, legendarnym knyszynianinie żyjącym w XX w.: „magiczna ziemia pogranicza, pełna dziwności i urody,

6 J. Maroszek, Rozwój cywilizacyjny obszaru pogranicza polsko-litewskiego ze szczególnym uwzględnieniem epoki króla Zygmunta Augusta [w:] Puszcza Knyszyńska: skarby kultury dziś i jutro, red. R. Dobrowolski, J. Kurzawa, Supraśl 2011, s. 101-102, 105. 7 H. Stasiewicz, Knyszyn i ziemia knyszyńska, wyd. II, poprawione i dopełnione, Knyszyn 2008, s. 5-6. 71 gdzie realizują się niemożliwości możliwe, gdzie wszystko jest powiązane ze wszystkim. Tu wszystko może się zdarzyć...”8. Zamykając ten ważny temat raz jeszcze chcę odwołać się do ustaleń J. Maroszka, bezsprzecznie wiodącego badacza staropolskich dziejów Knyszyna. „Knyszyn zawdzięcza swoje powstanie wyodrębnieniu z włości goniądzkiej i konieczności stworzenia własnego centrum handlowego i produkcyjnego dóbr młodego Zygmunta Augusta.” Zdanie to kończy akapit, który zaczyna się od rozstrzygającego stwierdzenia: „Właściwie twórczynią miasta Knyszyna była królowa Bona”9. A tak powstanie wielkiego Knyszyna widział jeden z boha- terów powieści Zenona Kamińskiego, mistrz robót muratorskich Antoni Jarocki: „Knyszyn niedługo otrzyma od miłościwie nam panującego Zygmunta Augusta miejskie prawa i będzie królewskim miastem. Wtedy będą tu ciągnąć osadnicy jak pszczoły do miodu. A kto jest pierwszy, ten lepszy. Przed trzema laty, jak tu przybyliśmy z panem Makowieckim było tylko kilkanaście kurnych chat. Zimą wilki przychodziły pod chłopskie opłotki i wyciem umilały noce, a dziś samych murowanych domów mamy już ponad sto. Jest duży ratusz, kościół w budowie, są karczmy, zajazdy i różnorakie kramy. Jak król założy stadninę koni, miastu przybędzie masztelarzy, stajennych i zbrojnych pachołków do stróżowania na pastwiskach przy arabach i persach. Za jakieś dziesięć lat będziemy miastem znanym nie tylko na Litwie i w Koronie, ale też i w zachodnich krajach. Już dziś w Knyszynie zatrzymują się kupieckie karawany ciągnące na wschód i na zachód, a nasze miasto na tym się bogaci”.10

8 T. Zaniewska, Wstęp [w:] S. Radecki, Józef Piasecki, Knyszyn 2004, s. 10. 9 J. Maroszek, Pogranicze Litwy i Korony w planach króla Zygmunta Augusta, Białystok 2000, s. 226. 10 Z. Kamiński, W królewskiej puszczy, cz. 1, Grajewo 1998, s. 163. Autor wydał także: Tabun jego królewskiej mości, cz. 2, Grajewo 2007 oraz Synowie, cz. 3, Grajewo 2007. 72

Miasto królewskie

Ten okres w dziejach Knyszyna uznaje się słusznie za najbardziej znaczący, wręcz zaszczytny dla miasta. Za ustaleniami głównie prof. J. Maroszka powtarza się często najważniejsze fakty: łącznie ostatni z rodu Jagiellonów przebywał w Knyszynie 19 razy, począwszy od 25 lipca 1545 r., spędził tu niemal 500 dni i zakończył swe życie 7 lipca 1572 r. Właśnie w Knyszynie 27 lutego 1568 r. król wydał ustawę dla leśniczych puszcz skarbowych („jako sprawować się mają w leśnictwach i urzędziech swoich”), a 24 marca tego samego roku powołał Komisję Morską, określaną jako „polska admiralicja”. Tu przygotowywał się do sejmów, a „liczne nominacje wystawiane w Knyszynie wskazują na preferowanie przez Zygmunta Augusta rozdawnictwa urzędów i krzeseł senatorskich w warunkach jak najmniej krępujących”. Wszystkim listów i dokumentów podpisał ponoć Zygmunt August w Knyszynie 372. Knyszyn tętnił życiem w „czasach pomieszkiwania” ostatniego Jagiellona na tronie Rzeczypospolitej Obojga Narodów, ale „śmierć monarchy przerwała pomyślny rozwój miasta”11. Unika się pytań o przyczyny pośrednie tak szybkiego zakończenia „złotego wieku” miasta. Okazuje się, że z dumą podawany czas pobytu Zygmunta Augusta w Knyszynie był relatywnie za krótki, by ugruntować rozwój miasta. Wydaje się ponadto, że to „pomieszkiwanie” miało za bardzo prywatny charakter, przyciągało do Knyszyna głównie osoby blisko związane z monarchą. Przez pewien czas lansowano tezę, że w oparciu o Knyszyn i Tykocin oraz inne, mniej znaczące, pobliskie ośrodki Zygmunt August zamierzał ustanowić w tym rejonie nową stolicę państwa. Kłóciło się to z jednocześnie powtarzaną opinią o dążeniu króla do zachowania dyskrecji o swoich pobytach. Pomijając inne kontrargumenty, można tę rzekomą intencję Jagiellona określić

11 Prawa …, s. 35; J. Maroszek, Pogranicze…, s. 236. „Po śmierci króla okres prosperity zakończył się, czego wyrazem był zanik handlu jarmarcznego i cotygodniowego”. 73 mianem po prostu nierealnej od samego początku. Niejako godząc Wilno z Krakowem Zygmunt August doprowadził do zawarcia unii realnej polsko-litewskiej w Lublinie, a nie na Podlasiu12. Zrozumiałe jest natomiast zainteresowanie miłośników historii tworzeniem dworu królewskiego w Knyszynie, jego lokalizacją i wyposażeniem (m.in. arrasy), obiektami miejskimi (ratusz), dworami gości i posiadaczy dóbr, urządzaniem zwierzyńca (ogród), stawami i jeziorem, stadniną koni. Mniej uwagi poświęca się folwarkom, w ogóle starostwu, które po dodaniu w 1572 r. starostwa goniądzkiego stało się jednym z bogatszych w całej Rzeczypospolitej. Ta uwaga odnosi się również do starostów, zwłaszcza późniejszych, od 2. połowy XVII w. Na przykładzie natomiast stad koni królewskich można zobaczyć jak legenda łatwo „przebija” prawdę, jak łatwo utrwala się, potem i rozwija. Niemal bez wyjątku w tomach wydawanych w Knyszynie podaje się ilość około 3 tysięcy koni Zygmunta Augusta. Starannie przepatrzył podawane w źródłach liczby J. Maroszek i po wahaniach („Liczba hodowanych koni jest ta duża, że można by podejrzewać, że jest mało prawdopodobna”) doszedł do następującego wniosku: „Sądzić należy, że liczba ta [3000 sztuk] odnosiła się do wszystkich koni będących w dyspozycji królewskiej, hodowanych w różnych dworach Litwy i Korony”. W Knyszynie mogło ich być około 1500, ale po śmierci króla naliczono 828 jezdnych i wozników13. W 1577 r. w rynku knyszyńskim stało 38 domów (także kościół i ratusz), a przy 13 ulicach znajdowało się 466 domów, jednak już 81 placów pozostawało pustymi. Szacuje się, że Knyszyn z przedmieściami i okolicznymi wioskami mógł pomieścić wówczas ponad 5 tys. osób. Jak silnie rozwinęła się legenda o „złotym wieku” Knyszyna, niech świadczą stwierdzenia długoletniego proboszcza i dziekana

12 Prawdopodobnie, jako pierwszy na Podlasiu, o zamiarze ostatniego Jagiellona zbudowania stolicy w Knyszynie napisał Jakub Antoniuk z Dobrzyniewa (1911-1988). Postać to barwna, działacz polityczny i samorządowy, zbieracz i krajoznawca skory do szukania sensacji i czynienia mistyfikacji. 13 J. Maroszek, Pogranicze…, s. 249-251 i nn. 74 knyszyńskiego ks. Alfreda Ignatowicza, drukowane w „Gońcu Knyszyńskim”. Zygmunt August „… często chronił się w Knyszynie, w swoim zamku myśliwskim, przez co Knyszyn stawał się chwilowo stolicą Obojga Narodów.” Właśnie w Tykocinie „… powołał on specjalną Komisję Morską i stał się założycielem pierwszej marynarki wojennej na Bałtyku”. Następnie autor podkreślił zasługi monarchy dla tolerancji, dzięki czemu Polska była nazywana „państwem bez stosów”. „Niektórzy historycy stwierdzają, że za uniknięcie wojen religijnych Zygmuntowi Augustowi należy się przydomek „Wielki”. Pośrednio ksiądz usprawiedliwił nawet osnute legendą „romanse i miłostki na knyszyńskim zamku”. A w ogóle, to Zygmunt August „łączył w swym charakterze litewski upór dziadka Kazimierza Jagiellończyka z włoską subtelnością Sforzów [to po matce królowej Bonie], gospodarność babki i matki z jagiellońską hojnością i polskim humanitaryzmem. Dodajmy i to, że zdaniem autora „… czuł się władcą dziedzicznym, nie obieralnym. Rządził zręcznie, ale nie jak autokrata”. „Dlatego w tamtych czasach nie Polska „szła do Europy”, lecz Europa nieśmiało i z obawą pukała do bram Polski”. Tekst kończył się powtórzeniem legendarnego zwrotu, że Polska „karmiła swym zbożem pół Europy”, a „… na cały konty- nent płynęła stąd nauka prawa międzynarodowego i poszanowania ładu moralnego”. (VI-VII 1997 r.) 14 Pięć lat później, w 430. rocznicę śmierci Zygmunta Augusta, ks. Ignatowicz wzbogacił opis wielkości monarchy o kilka elementów. Miał on w stadninie 3,5 tys. koni i jezioro największe do dziś w Polsce spośród wykopanych ręką ludzką. Dobry przykład ahistoryzmu stanowi zdanie: „Za czasów Zygmunta Augusta nikt nie słyszał o „dziurze budżetowej”, nikt nie skarżył się na bezrobocie”. Artykuł autor zakończył emocjonalnie: „Królu Zygmuncie, pochylony na środku naszego Rynku, wiemy, że Twoje rządy i zygmuntowskie czasy nie wrócą… a przecież żal” (VI-VII 2002 r.)15.

14 Ks. A. Ignatowicz, Knyszyńskie co nieco, Knyszyn 2003, s. 121-125. 15 Tamże, s. 155-157. Ks. Ignatowicz z pewnością korzystał z biografii Zygmunta Augusta pióra Stanisława Cynarskiego, wydanej w 1988 i 1997 r., a później jeszcze 75

Z kolei ks. Kazimierz Cyganek napisał, że królewskie miasto Knyszyn zostało „uświęcone pobytem i śmiercią króla polskiego Zygmunta Augusta”, podobnie jak pobytem królewicza Władysława IV (1630 r.) i obdarzone szczątkami (intestina) króla Zygmunta Starego16. Poeta Andrzej Ruszkowski wykazał się dużą lakonicz- nością: „Z litewskiej puszczy Knyszynie powstałeś/ z Mazowsza zasilany./ Za Zygmunta Augusta się stałeś/ sercem jego polskiej Korony”17. Zygmunt August pojawia się również w wierszach Reginy Świtoń: zadumane oczy kamienne patrzą daleko, kochał Barbarę i konie, wraca jego duch18. Znamienne, że królowi nie poświęciła uwagi Elżbieta Daniszewska. Niepoważnie brzmią niektóre skróty gazetowe19. Natomiast Anna Jagiellońska, siostra Zygmunta II Augusta, została uwieczniona w powieści historycznej przez już cytowanego Z. Kamińskiego. Zdaniem autora Anna, wzorując się na bracie „… w knyszyńskich borach, z dala od miejskiego zgiełku, wypoczywała po trudach codziennego życia”. W tym czasie „miasto Knyszyn, położone przy głównych traktach handlowych nadal kipiało życiem. Liczne karczmy i zajazdy tak jak przed laty były pełne krajowych i zagranicznych kupców, a stragany w kramach w 2004. Proboszcz knyszyński pominął niektóre cechy ujemne charakteru monarchy i zastrzeżenia autora książki odnośnie jego sposoby królowania. Cynarski jednak zamknął swą pracę także pozytywną konkluzją: „Odszedł przedwcześnie człowiek noszący w sobie znamiona wielkości i typowe dla ludzi renesansu, namiętności i rozterki, pogłębione przez świadomość, że był ostatnim z rodu. Jego wysiłki i starania mógł właściwie wyzyskać dopiero Batory, a następne pokolenia przyznały mu to, czego odmawiali mu współcześni.” (s. 216) 16 Ks. K. Cyganek, Przedmowa do: Kronika Parafialna Kościoła Knyszyńskiego, masz. 1944, druk Knyszyn 2012, s. 14 (autor dodał, że taka bogata przeszłość historyczna miasta jest mało znana, szczególnie przez nowe pokolenie). 17 A. Ruszkowski, Knyszyn mój [w]: Poezja królewskiego miasta, Knyszyn 2008, s. 29. 18 R. Świtoń, Strofy o mojej ziemi, Knyszyn 2005, passim. 19 „Knyszyn to najbardziej królewskie miasteczko na Podlasiu. Tutaj Zygmunt August kochał i zdradzał, miewał dni goryczy i chwile uniesień, sygnował listy prywatne i papiery urzędowe. W lipcu 1572 roku dokończył ziemskiego żywota”. „Kurier Poranny” 2004, nr z 30 VII. 76 uginały się od mnogości towarów. Wśród ludu krążyło porzekadło: „Chcesz dobrej intraty, jedź do Knyszyna, chcesz mieć udaną żonę, to nie zwlekaj i jedź do Tykocina”. W tamtych czasach mazowieckie i podlaskie białogłowy znane były z urody, rozumu i ogłady.”20. W kalendarium podanym przez J. Maroszka znajdują się 63 pozycje, z czego dwadzieścia przypadło na XVI w., a tylko po cztery na wieki XVII i XVIII (do 1795 r.). Jedynie pozornie lepiej pod tym względem wygląda kalendarium ułożone przez E. Chodo- rowskiego. Obaj autorzy zgodnie wskazali na konsekrację w 1601 r. nowego kościoła, wielokrotnie wymienili daty pożarów i zniszczeń wojennych, epidemii i innych nieszczęść spadłych na mieszkańców. Wspomnieli również o regulacjach prawnych dotyczących Żydów knyszyńskich i przejawach ich działalności. E. Chodorowski zamknął swój wykaz informacją o udziale mieszkańców Knyszyna w powstaniu kościuszkowskim. Na komentarz naukowy czekają między innymi: spis właścicieli placów i domów oraz płacących podatki w 1577 r., dokumenty po kolejnych lustracjach i wizytacjach kościelnych, inwentarze folwarczne, potwierdzenia przywilejów królewskich. Z tych dziesięcioleci trudnego bytowania Knyszyna nie przetrwały legendy (byłyby to już legendy czarne), a autorka opracowania o życiu „małego miasta” w XVIII w. z przesadą podkreśliła współżycie czterech obrządków: rzymsko-katolickiego, unickiego, żydowskiego (mojżeszowego), mahometańskiego. (jedyna wzmianka z 1788 r. o trzech Tatarach)21.

Pod władzą zaborczą

Okres zaborów nie cieszył się dotychczas znaczącym zainteresowaniem historyków knyszyńskich. W 1997 r. – w 425. rocznicę śmierci króla Zygmunta Augusta – ukazały się dwa zarysy

20 Z. Kamiński, Synowie …, , s. 36. 21 A. Malesińska, Knyszyn w XVIII w. – życie małego miasta, Knyszyn 2007. Pomija się z reguły wcześniejszą obecność w Knyszynie wyznawców prawosławnych, mało wiemy i o protestantach. 77 dziejów miasta, napisane przez Edmunda Chodorowskiego i Henryka Stasiewicza. Zauważyć należy, że celebrowanie rocznic to także cecha charakterystyczna działań liderów z kręgu Knyszyńskiego Towarzystwa Regionalnego im. Zygmunta Augusta. W tym przypadku rocznica została połączona z odsłonięciem pomnika patrona Towarzystwa. W tomie E. Chodorowskiego zabrakło rozdziału poświęco- nego latom 1795-1914 (1918), natomiast w kalendarium znalazło się kilka zapisów nieprecyzyjnych (m.in. o obwodzie białostockim, Puszczy Knyszyńskiej, uwłaszczeniu chłopów), nie ma natomiast tak ważnej kwestii, jak uprzemysłowienie miasta. H. Stasiewicz wydzielił rozdział „Rozwój gospodarczy i przemysłowy Knyszyna w XIX w.”, opisał w nim jednak niemal wyłącznie krótki okres rządów pruskich (1795-1806). Obaj autorzy w następnych latach kontynuowali prace nad poznaniem i popularyzowaniem przeszłości rodzinnego miasta. E. Chodorowski wydał dwa kolejne tomy „Knyszyńskich szkiców historycznych” (2001 i 2004), a H. Stasie- wicz wznowił w 2008 r. poszerzoną monografię „Knyszyn i ziemia knyszyńska”. W części drugiej szkiców historycznych znalazł się zarówno rozdział o knyszyńskim dziedzictwie zaborów (z przemie- szanymi informacjami podręcznikowymi o ziemiach polskich i przyczynkami anegdotycznymi22 z Knyszyna oraz okolic), jak i rozdział „Od zaborów do niepodległości” (chaotycznie podane liczne przykłady postaw patriotycznych mieszkańców i zdarzeń z okresu I wojny światowej). W części trzeciej szkiców E. Chodorow- ski wydzielił opis Knyszyna jako miasta guberni grodzieńskiej, ale wbrew tytułowi zawarł w niej ciekawostki z bardzo różnych epok i ziem polskich, a ponadto nie ustrzegł się błędów. Autor bezkrytycznie powtórzył opowieści przekazywane lokalnie z pokole-

22 Definicję legendy wypełnił zapis o ukrywającym się nad Narwią jeszcze w 1881 r. dowódcy oddziału z czasów powstania styczniowego o pseudonimie „Rafał”. E. Chodorowski, Knyszyńskie szkice…, cz. 2, s. 50. 78 nia na pokolenie23. Natomiast H. Stasiewicz uzupełnił drugie wydanie swego opracowania o materiały źródłowe z czasów prus- kich i carskich, nie podjął jednak trudu ich powiązania z dostępną literaturą, objęcia wszystkich najważniejszych zagadnień. Aktualnie pilnym postulatem pozostaje wydanie pełnej historycznej monografii Knyszyna, z uwzględnieniem okresu zaborowego. Konieczne są jednak wcześniejsze dodatkowe badania źródeł pruskich (Kamera), przechowywanych w Archiwum Państwowym w Białymstoku, ponadto należy dokończyć kwerendę w zespole Naczelnika Obwodu Białostockiego (Grodno) i starannie spenetrować materiały archiwalne wytworzone w agendach Rządu Gubernialnego Grodzieńskiego oraz Kancelarii Gubernatora Grodzieńskiego. Cennym uzupełnieniem mogłyby być materiały prasowe, źródła drukowane i znajdujące się w archiwach kościelnych, także w rękach prywatnych. Bez tych prac skazani będziemy na pisanie zarysów dziejowych Knyszyna. Zachęcam również KTR do wdrożenia zasady recenzowania publikacji historycznych. O pożytkach wypływających z badania źródeł z lat 1807-1842 przekonałem się przed kilku laty podczas kwerend prowadzonych w Grodnie. Na przykład z 1813 r. zachowały się szczegółowe informacje o wsiach należących do folwarku Knyszyn (razem 1026 „dusz” chłopskich, są spisy nazwisk). W samym natomiast Knyszynie naliczono wówczas 427 chrześcijan i do tego na przedmieściu Grądy – 145 osób, a na przedmieściu - 20, co daje razem 592 osoby. Z danych z 1815 r. wynika, że aż 160 osób w mieście i 64 na wymienionych przedmieściach zajmowało się rolnictwem. Ponadto mieszkało w Knyszynie i najbliższej okolicy 244 Żydów. Swych chłopów posiadało również probostwo

23 Oto przykład ponadczasowych opowieści bajecznych: „Sotnie carskich kozaków penetrując lasy, aby nadać większego rozgłosu obławie wydawali głośne komendy: nabijać broń i przygotowanie kopii [?]. Powstańcy ukrywali się w wypróchniałych starych drzewach, natomiast szable, pistolety i czapki ukrywano w dziuplach opuszczonych przez pszczoły”. E. Chodorowski, Knyszyńskie szkice…, cz. III, Knyszyn 2004, s. 62. 79 knyszyńskie: w Krypnie 32 „dusze” i w Długołęce 12 „dusz”. Całe dobra knyszyńskie w 1818 r. obejmowały 59 wsi, a w nich znajdowało się 1272 „dymów”. W tymże roku mieszkańcy knyszyńscy pożalili się do władz białostockich na niekorzystne skutki przejeżdżania przez miasteczko dniami i nocami kurierów. Rok później ich protesty dotyczyły wyborów do władz miejskich (horodniczy, radni). Część obywateli miejscowych domagała się, by radnymi mogli zostać tylko urodzeni w Knyszynie i tu zapisani do ksiąg mieszkańców, a prawo głosowania posiadali wyłącznie właściciele posesji24. Miernie prezentowały się knyszyńskie budżety miejskie, w 1812 r. gros posiadanych środków przeznaczono na pensje na wspomnianego horodniczego („głowa” miasta), burmistrza (miał dbać o porządek w mieście), dwóch pisarzy, trzech radnych, dwóch stróżów miejskich i sługę miejskiego. Planowano również remont drewnianego ratusza (w 1814 r. i zegara), naprawę „instrumentów ogniowych” (do gaszenia pożarów), zbudowanie dwóch mostków na gościńcach. Sporym obciążeniem były ponadto wydatki na przecią- gające przez miasteczko wojsko (w XI i XII 1830 r. stacjonował tu batalion Łuckiego Pułku Grenadierów). Natomiast po stronie dochodów widniały malejące kwoty z tytułu: opłat za kramy, ławki i budy i podatku od piekarzy, za prawo sprzedaży towarów na jarmarkach, dzierżawę dwóch spichlerzy, arendę gruntów miejskich i znajdujących się na przedmieściach. Budżet doznał uszczerbku wskutek spalenia się karczmy na przedmieściu, więc władze miejskie zamierzały w 1818 r. kupić na przedmieściu Grądy plac z browarem od „przedmieszczanina” Kazimierza Wysockiego25. Trafiały się i wydatki losowe, jak na przykład w 1816 r. po silnej nawałnicy, która spowodowała zerwanie grobli młynowej i mostów. Takich budżetów jest więcej w aktach naczelnika obwodu białostockiego i należałoby je przeanalizować, by określić kondycję miasteczka.

24 Naczelnik Obwodu Białostockiego, fond 329, op. 1, d. 608 (1814 r.) i inn. 25 Tamże, d. 1384 i inn.. 80

Knyszyn nie miał w tym okresie pełnych praw miejskich, otrzymał status miasta nadetatowego z bardzo ograniczonym samorządem. Z 1815 roku wiadomo, że budynek tutejszej szkoły, datowany na 1800 r., długości około 15 m, w dobrym stanie, został zajęty na potrzeby straży celnej. Miasto leżało blisko granicy z Królestwem Polskim, które podczas obrad kongresu wiedeńskiego przekazano pod władzę Rosji. Po zachodniej, polskiej stronie Narwi pozostał między innymi Tykocin, a granica była mocno strzeżona. Do obiektów skarbowych w Knyszynie zaliczano jeszcze wówczas: haupwachtę (posterunek żandarmerii rosyjskiej), też zbudowany z cegieł, o dwóch pomieszczeniach i magazyn drewniany, który podobnie jak wartownia główna wymagał naprawy. Przedłużał się remont ratusza z 1721 r., w 1818 r. przybył lamus26. Nie docenia się zmian w Knyszynie spowodowanych osiedlaniem się tam tkaczy. Pierwsi z nich dotarli tu w okresie zaboru pruskiego, ale ważniejsze były zmiany zachodzące po 1832 r., kiedy władze carskie ustanowiły na granicy Cesarstwa z Króles- twem Polskim barierę celną. W wyniku tej decyzji zaczął kształtować się białostocki okręg przemysłowy, a jako pierwsze powstały duże manufaktury, a następnie fabryki w: Supraślu, Cho- roszczy, Białymstoku, Dobrzyniewie, Gródku, Wasilkowie i innych miejscowościach; wcześniej istniały już w Ciechanowcu i Siemiaty- czach. Wśród dużych ośrodków włókienniczych wymienia się także Knyszyn, jednak peryferyjne położenie miasteczka, słaby rozwój komunikacji i inne jeszcze przyczyny sprawiły, że nie doszło tu do koncentracji kapitału, wprowadzenia nowych technik wytwarzania. W Knyszynie, podobnie jak w Ciechanowcu i Michałowie, działały liczne, ale drobne zakłady, nie odbiegające zbytnio od warsztatów rzemieślniczych. W 1840 r. sukna produkowano w Knyszynie w 30 zakładach zatrudniających około 200 osób. Nie wiemy, jak do tych innowacji odnosili się starostowie, w tym także

26 Tamże, d. 634 i inn.. 81

Zygmunt Krasiński27. W 1879 r. w Knyszynie odnotowano jeszcze 20 zakładów przemysłu włókienniczego (w Białymstoku wówczas 47), a tym 15 tkalni, cztery przędzalnie i jedną tkalnię z przędzalnią. W 1890 r. było ich już tylko 8 (E. Brzezińskiego z 5 robotnikami, L. Fajnsztejna z 40 zatrudnionymi, M. Goldberga, T. Hersza i T. Segala z pięcioma. G. Spiwaka i M. Szpitalnego z dwunastoma, Tennenbauma z dziesięcioma). W 1907 pozostały cztery zakłady, a w 1910 r. dwa28. Właścicieli narodowości niemieckich zastępowali Żydzi, regresu nie zatrzymało uruchomienie linii kolejowej z Brześcia przez Białystok i Grajewo do Królewca, bo stacja w Knyszynie leżała za daleko od miasta. W Knyszynie i okolicy stale pracowały również młyny i olejarnie, uruchomiano warsztaty garncarskie, browary, nawet odlewnię metalu. Miasto nie wybiło się wprawdzie na znaczący w regionie ośrodek przemysłowy, jednak zachodziły w nim przemiany demograficzne i społeczne. I te procesy wymagają badań, rzutowały one także na postawy polityczne mieszkańców, utrudniały podejmowanie sprawy polskiej, komplikowały rozwój infrastruktu- ry. Zarazem mogły sprzyjać rozwojowi cywilizacyjnemu, mobilności, konfrontacjom pokoleniowym i wyłanianiu się liderów lokalnych. Przykładowo można odwołać się do materiałów pierwszego w Cesarstwie Rosyjskim spisu ludności, przeprowadzonego na początku 1897 r. Z opublikowanych tablic statystycznych wynika, że Knyszyn liczył wówczas 3864 mieszkańców zaliczonych do ludności obecnej, stałej (zapisanej do miejscowych ksiąg) i niestałej (przyjezdnych). Z tej drugiej kategorii przebywały w czasie spisu w mieście tylko 42 osoby. Stanowiły one 1,1% ogółu wszystkich

27 W wersji bałamutnej: W wyniku III rozbioru Knyszyn wszedł w skład Prus i miasto nabrało charakteru przemysłowego. „W latach 1849-1859 nastąpiło gospodarcze ożywienie miasta, a to za sprawą sprowadzonych przez Zygmunta Krasińskiego 39 rodzin niemieckich…”. Knyszyn, Informator turystyczny, brw (po 2004). 28 A. Werwicki, Białostocki okręg przemysły włókienniczego do 1945 roku, Czynniki rozwoju i zagadnienia lokalizacyjne, Warszawa 1957, passim; opracowania S. Kalabińskiego i P. Korzeca. 82 obecnych, co świadczyło o niskiej atrakcyjności Knyszyna. Natomiast z ludności stałej (urodzonej w Knyszynie) odnotowano nieobecność w mieście 130 osób (3,3%, trzy razy więcej). Aż 93,5% osób obecnych urodziło się w pow. białostockim, do którego Knyszyn należał, niecałe 3% w innych powiatach guberni grodzieńskiej i tyleż samo w bardziej odległych guberniach. Trzeba koniecznie dodać, że wszystkie dotychczas podane liczby i procenty odnosiły się łącznie do ludności cywilnej (3376 osób, w tym 1648 mężczyzn i 1728 kobiet) oraz wojskowych (488 osób); wojsko stanowiło 12,6% ogółu mieszkańców29. Powstaje pytanie, gdzie koszarowali w Knyszynie żołnierze i kadra, jak układały się relacje między obu społecznościami, ludnością miejscową i ściąganymi z daleka rekrutami? Na podstawie danych ze spisu 1897 r. można wyliczyć skład narodowościowy i wyznaniowy mieszkańców Knyszyna. Trudno ocenić, czy ten pierwszy wskaźnik w pełni odpowiadał rzeczy- wistości, bo podczas spisu pytano jedynie o język używany w domu (rodzinny). Na pierwszym miejscu uplasowali się Żydzi – 1882 osoby (48,7%), na drugim Polacy – 1317 osób (34,1%), na trzecim tak zwana grupa rosyjska (Rosjanie i Ukraińcy; nie stwierdzono obecności Białorusinów) – 480 osób (12,4%) i na czwartym Niemcy – 115 osób (3%). Zatem niemal co drugi mieszkaniec Knyszyna był Żydem, a co trzeci Polakiem; niewielką domieszkę stanowiły osoby „innych” narodowości, przebywające głównie wśród żołnierzy. Po odjęciu wojska proporcje te były jeszcze bardziej korzystne dla Żydów, a zdecydowanie gorsze do Rosjan: I miejsce zajmowali Żydzi – 54,9%, II miejsce Polacy – 38,8%, III miejsce Rosjanie (nie było cywilnych Ukraińców) – 3,3% i IV miejsce Niemcy – 2,9%. Z narodowością częściowo korelowało wyznanie. W przy- padku katolików i Polaków różnice wyglądały podobnie, jak

29 Pierwaja wsieobszczaja pieriepis nasielenija Rossijskoj impierii 1897 goda, t. XI: Grodnienksja gubiernija, Sankt-Pietersburg 1904, passim. W końcu XVIII w. Knyszyn posiadał 6 ulic i 327 dymów oraz 1,3 tys. mieszkańców (19% stanowili Żydzi, było 147 rzemieślników i 4 kupców). 83 w poprzednim wyliczeniu: katolików wśród ogółu mieszkańców było 34,4%, a bez wojska 38,8%. Niemal pokrywały się omawiane proporcje między Niemcami i ewangelikami: w obu społecznościach po około 3%. Natomiast wyznawcy mojżeszowi stanowili wśród wszystkich mieszkańców 49%, a wśród tylko ludności cywilnej 53,6%, zaś wyznawcy prawosławni odpowiednio 13,8% i 4,4%. Nie ma pewności, czy w środowiskach żydowskich zaznaczało się zbliżenie do kręgów rosyjskich. Ciekawie prezentowała się struktura zawodowa. 50 miesz- kańców Knyszyna (6-7%) pracowało w administracji, sądownictwie, policji, służbie zdrowia i oświacie oraz w parafiach. Prawie 13% ogółu czynnych zawodowo stanowili rolnicy i pracujący w lasach (prawie sami Polacy). Tylko niespełna 3% zaliczono do działów komunikacja i łączność, a 36% do działów przemysł i rzemiosło (najwięcej w branżach: odzieżowej – 100 osób, mięsnej, włókienniczej). Natomiast 14% czynnych zawodowo mieszkańców Knyszyna zajmowało się handlem i finansami (zdecydowana przewaga Żydów i branż związanych z rolnictwem oraz konsum- pcją). Nowe i uzupełniające badania historyczne sprawią, że legendy pozostaną jedynie na prawach anegdot, upiększą teksty opracowań, uczynią je ciekawszymi. Nie będą natomiast maskować błędów, osłaniać braki badawcze.

84

SUMMARY

Knyszyn in the legend and the legend of Knyszyn (to the end of 19th century)

Knyszyn has got many publications, mainly thanks to Knyszyn Regional Society. In addition, voluable publications contains the month periodical „Nowy Goniec Knyszyński”. Much attention is paid to the years of the reigns of the last of Jagiellon Dynasty on the throne of Polish-Lithuanian Commonwealth. This period is called „the golden age” of the town of Knyszyn. In parallel to science researches and popularizations, there are many legends, which are interesting for readers and learners. Unfortunately, sometimes legends are substitute for researchers facts. This happens when instead of full publications there are sketches without the source queries. In history of Knyszyn less researched are 17th and 18th centuries and the period of partition od Poland. These facts are justified on the specific examples by the author of the article.

85

86

Stanisław Czerep Uniwersytet w Białymstoku

Straty osobowe mieszkańców Knyszyna i okolicznych miejscowości odbywających służbę w armii rosyjskiej 1914-19181

Mężczyźni z pow. białostockiego (Knyszyn przed 1914 r. należał do tego powiatu) odbywali służbę wojskową w armii rosyjskiej. Pełnili ją bez większego zapału. Służba wojskowa trwała 3 lata w piechocie i artylerii pieszej, w marynarce wojennej – 5 lat, a w kawalerii, artylerii konnej i oddziałach technicznych – 4 lata. Komisje poborowe prowadziły nabór do wojska w listopadzie każdego roku, a wcielanie do jednostek trwało przez okres miesiąca grudnia. Przy dużych odległościach do przydzielonych jednostek okres ten się wydłużał, szczególnie wtedy kiedy trzeba było statkiem przepłynąć przez morze. W 1914 r.2 z pow. białostockiego zostało wcielonych 1615 rekrutów „nowobrancew”, z tego 48 do gwardii w Sankt

1 Publikacja ta powstała w wyniku badań prowadzonych w archiwach Sankt Petersburga i Moskwy oraz archiwach krajowych na temat: Polacy i osoby polskiego pochodzenia z Królestwa Polskiego w armii i flocie rosyjskiej w latach 1914-1915. Skala uczestnictwa, piastowane funkcje, udział w wojnie, poniesione straty. OPUS 10 2015/19/B/HS3/01947. 87

Petersburgu, 50 do marynarki wojennej – floty bałtyckiej (z Białostocczyzny kierowano do Kronsztadu). Najwięcej, bo aż 697 przydzielono do 113 Rezerwowego Batalionu w Piatigorsku (Пятигорск)3 przekształconego w 113-j piechotnyj zapasnyj połk (113-й пехотный запасный полк). Data formowania: 1914 r. Nа 15.10.1914 r. w Armii Kaukaskiej. 18.10.1914 r. – 15 piechotnaja zapasnaja brygada Armia Kaukaska; 21.12.1914 r. ─ 2 Zakawkaskaja piechotnaja zapasnaja brygada Kaukaskaja Armia. Dyslokacja: pod koniec 1916 i w 1917 r. – Piatigorsk w obłasti Terskiej m. Georgijewsk. 537 rekrutów skierowano do 114. batalionu rezerwy stacjonującego w Deszlagar w Dagestanie w Armii Kaukaskiej. 18.10.1914 r. batalion przekształcony został w Zakawkaskuju Piechotnuju Zapasnuju Brigadu (Armia Kaukaska). W 1915 r. również planowano powołać podobną liczbę rekrutów, czyli 1615. Najwięcej, bo aż 925 kierowano do Nowonikołajewska (obecnie Nowosybirska ─ nieoficjalnej stolicy Syberii) i 305 do Nikołajewska w Kazachstanie. Według wyliczeń autora artykułu sporządzonych na podstawie materiałów archiwalnych zgromadzonych w Rosijskom Gasudarstwiennom Wojenno Istoriczeskom Archiwie w Moskwie i dokumentów archiwalnych Rossijsko Gosudarstwiennogo Istori- czeskogo Archiwa w Sankt Petersburgu z miasta nadetatowego, jakim był Knyszyn, powoływano rokrocznie przed wybuchem I wojny światowej około 90 rekrutów (nowobrańcew). W momencie rozpoczęcia I wojny światowej mogło służyć około 300 żołnierzy z Knyszyna. Odbywali oni służbę w większości na Kaukazie i Syberii. Dodatkowo powołano w powszechnej mobilizacji w sierpniu 1914 r. około 102 rezerwistów. Przy mobilizacji zmieniono zasady powoły- wania rezerwistów i przydzielano ich do jednostek stacjonujących jak najbliżej miejsca zamieszkania. Zamysł był taki, żeby jak

2 Rossijskij Gosudarstwiennyj Istoriczeskij Archiw, Sankt Petersburg, Fond 1292, opis 1, dieło 1764 б, s. 63. 3 http://www.grwar.ru/library/Zvegintsov/index.html. 88 najszybciej przeprowadzić mobilizację. Później organizowano następne powołania mobilizacyjne. Nie wszystkie one powiodły się ze względu na okoliczności wojenne. Zastanawiające jest, że komisje werbunkowe świadomie przeinaczały przynależność narodową rekrutów i ich wyznanie. W szczegółowych dokumentach dotyczących poboru 1913 r. z gub. Grodzieńskiej, do której należał Knyszyn występuje zaledwie kilkudziesięciu Polaków. Natomiast w bazie danych strat osobowych imiennych 1914/1915 jest już kilkuset o wyznaniu katolickim.

W dalszej części publikacji zamieszczam nazwiska i krótkie informacje o mieszkańcach Knyszyna i okolic, którzy walcząc w szeregach armii rosyjskiej, zostali ranni lub zaginęli bez wieści, być może dostali się do niewoli.

1. Bruszewski Stanisław s. Piotra (Bruszewskij Stanisław Piotro- wicz). Miejsce zamieszkania: gub. grodzieńska pow. białostocki, m. Knyszyn. 6 Polowa Chlebopiekarnia Уведомление о приеме раненого. Ranny, 1915-02-03, chory. Miejsce leczenia: gub. orłowska m. Orzeł (Aneks. Fot. 6).

2. Bielski Aleksander s. Jana (szeregowy Bielskij Aleksandr Iwanowicz). Miejsce zamieszkania: gub. grodzieńska pow. białostocki m. Knyszyn. 119-j pułk piechoty Kołomenskij. Ranny kontuzjowany, 1915-12-27 Уведомление о приеме раненого, Miejsce leczenia: gub. moskiewska, Moskwa.4 (Fot. 1).

4 Informacje o rekrutach z Knyszyna zamieszczone są na kartonikach wystawianych przez personel lazaretów przyjmujących rannych do leczenia. 89

Fot. 1. 90

3. Bulwin Konstanty s. Adama (Bulwin Konstantin Adamowicz). Miejsce zamieszkania: m. Knyszyn, pow. białostocki gub. Grodzieńska. 36-j pułk piechoty Orłowskij. Dyslokacja ─ Połtawa (1.07.1903 r.), Kremenczug gub. Połtawska (1.02.1913 ─ po 1.04.1914 r.). Ranny 05.07.1915 w operacji gorlickiej, chory, Уведомление о приеме раненого. Miejsce leczenia: gub. orłowska, m. Orzeł. (Fot. 2)

Fot. 2 91

4. Chmiel Jan (Chmiel Iwan Abramowicz). Miejsce zamieszkania: gub. grodzieńska pow. białostocki, m. Knyszyn. 3 Finlandski Dywizjon Artyleryjski, 10 Armia, Front Północno-Zachodni, kanonier. Ranny najprawdopodobniej w pobliżu Warszawy, kontuzjowany,1915-12-26, Уведомление о приеме раненого Miejsce leczenia: gub. kurska m. Kursk. (Fot. 3)

Fot. 3 92

5. Detnik (Detnik Wierka Jankielewicz). 2-j pułk grenadierskij Rostowskij. Miejsce zamieszkania: gub. Grodzieńska, pow. białostocki, m. Knyszyn. Уведомление о приеме раненого, Ranny, chory. Miejsce leczenia: gub. riazańska w. Zarajsk. (Fot. 4)

Fot. 4 93

6. Gawryło Zygmunt s. Wincentego (Gawriłow Sigizmund Wincentewicz). Miejsce zamieszkania: gub. grodzieńska pow. białostocki, gm. Jaświły w. Kalinówka. Ranny, chory kontuzjowany. Miejsce leczenia: gub. moskiewska, Moskwa. (Fot. 5)

Fot. 5 94

7. Gęślicki Zygmunt s. Kazimierza. Gub. grodzieńska, pow. biało- stocki m. Knyszyn. Szer. 292-j piechotnyj Małoarchangielskij połk. Ranny. Kontuzjowany. Leczony w gub. Archangielskiej (Якобштадт) 1916-03-11-1916-03-18. (Fot. 6)

Fot. 6 95

8. Klejman (Клейман Иосиф Шимилевич). Gub. grodzieńska, pow. białostocki m. Knyszyn. Kpr. 22- j Pułk Strzelecki Turkiestański Карточка на прибывших. Ranny 22-I-1916. Miejsce leczenia – Grodno. (Fot. 7)

Fot. 7 96

9. Tylmon Motys, wyz. mojżeszowe. Gub. grodzieńska, pow. białostocki m. Knyszyn. Szeregowy, zaginął bez wieści 10 XII 1914 « Именной список №_221 убитым, раненым и без вести пропавшим нижним чинам.», стр. 3529. 10. Sawicki Aleksander s. Wincentego (Sawickij Aleksander Wincentewicz). Gub. grodzieńska, pow. białostocki m. Knyszyn prawosławny. Szeregowy. 7 III 1915 zaginął bez wieści, «Именной список №804 убитым, раненым и без вести пропавшим нижним чинам.», стр.12858. 11. Zabielanow Piotr s. Andrzeja (Zabielanow Piotr Andrejewicz) Miejsce zamieszkania: gub. grodzieńska. pow. białostocki, m. Knyszyn. Ranny, kontuzjowany 20-11-1915. Уведомление о приеме раненого. Gub. orłowskaja m. Orzeł m. Telechany (obecnie Białoruś) w pobliżu Białegostoku. Miejsce leczenia: gub. Orłowska m. Orzeł. (Fot. 8)

Fot. 8 97

12. Zabielski Franciszek s. Pawła (Zabielski Franc Pawłowicz). 34-j Syberyjski pułk strzelecki. Chory, kontuzjowany, Уведомление о приеме раненого. Gub. moskiewska, Moskwa. Miejsce zamieszkania: gub. grodzieńska, gm., Obrubnikowska w. Milew- skie. Miejsce leczenia: gub. moskiewska, Moskwa. (Fot. 9)

Fot. 9 98

13. Zelbersztejn (Zelbersztijn Iochim Sminowicz.). Miejsce zamieszkania: gub. grodzieńska białostocki, m. Knyszyn. 318-j pułk piechoty Czernojarskij (Uczesatniczył w operacji warszawsko-dęblińskiej 15.08.1914 - 26.10.1914. Najprawdopo- dobniej podczas odwrotu z ziem polskich został ranny). Chory 26.10.1915, Карточка на прибывших. Miejsce leczenia: gub. piotrogrodska st. Pawłowsk. (Fot. 10)

Fot. 10 99

Jednym ze sposobów unikania służby wojskowej była emigracja do Stanów Zjednoczonych. Przybrała ona wielkie rozmiary. Szczególnie w naszej okolicy wielu mężczyzn decydowało się na ten desperacki krok. Sprzyjającą okolicznością była blisko położona granica i dobrze rozwinięta kontrabanda. Władze rosyjskie przeciwstawiały się emigrowaniu młodych mężczyzn za granicę ze względu na swoje plany mobilizacyjne. Zachęcały do pozostania w kraju. Wprowadziły ułatwienia w poruszaniu się w Królestwie Polskim, a także między Królestwem a Cesarstwem. Szczególnie ostro przystąpiły do tępienia tego procederu, kiedy w 1905 r. okazało się, że 80% przedzierających się przez granicę stanowili dezerterzy z armii rosyjskiej5. Niewiele to pomogło, bo tylko Żydów w wieku poborowym wyjechało w latach 1881-1909 około 1 500 0006. Mieszkańcy Knyszyna oprócz pełnienia służby wojskowej byli zobowiązani do realizacji innych powinności wojskowych. Jedną z nich było dostarczenie podwód i to parokonnych oraz uprzęży do nich. Ogólnie na Wojskowy Okręg Warszawski przewidywano w 1914 r. powołanie około 7 000 podwód w celu przewiezienia rezerwistów do punktów zbornych podczas mobilizacji.

5 J. Szczepański, Emigracja zarobkowa z Kurpiowszczyzny: do pierwszej wojny światowej, „Zeszyty Naukowe Ostrołęckiego Towarzystwa Naukowego”, nr 7, s. 43. 6 J. Gołota, Emigracja z północno-wschodniego Mazowsza i Podkarpacia ─ przyczyny, kierunki i następstwa – zarys tematyki, „Zeszyty Naukowe Ostrołęckiego Towarzystwa Naukowego” 2002, t. 16, s. 213-226; J. J. Legieć, Służba rekrutów z Królestwa Polskiego w armii rosyjskiej w latach 1874-1913, Kielce 2013, s. 75. 100

SUMMARY

Personal loss of inhabitants of Knyszyn and nearby villages who carried out military service in Russian Army 1914-1918

During the First World War men from Knyszyn and other towns in the Kingdom of Poland performered military service in Russian army. Military commissions recruted people every November. In 1914 1615 recruits from Białystok County drafted to the army and in 1915 the same numer joined the army. At the beginnig of the First World War in the Tzar army served about 300 men from Knyszyn. Military Commissions consciously changed recruits nation- nality and confession. To avoid military service, some men decided to emigrate to the United States. The inhabitants of Knyszyn were obliged to realize other duties for army, For example they had to deliver horses and carriages.

101

102

Ks. dr Adam Szot Archiwum Archidiecezjalne w Białymstoku

Szkice z dziejów parafii knyszyńskiej w okresie międzywojennym

Parafia knyszyńska została erygowana i uposażona przez księcia Mikołaja Radziwiłła 21 marca 1520 r. Wzniósł on w Kny- szynie kościół pod wezwaniem Narodzenia NMP i św. Jana. Król Polski Zygmunt August zatwierdził decyzję księcia1. W strukturach administracji kościelnej, przez zdecydowaną większość swego istnienia, parafia knyszyńska należała do diecezji wileńskiej i do dekanatu knyszyńskiego. Dekanat knyszyński był jednym z najstarszych dekanatów w diecezji wileńskiej. Powstał na początku XVII w. Biskup wileński Abraham Wojna w relacji z 1635 r. wymienia w diecezji 10 dekanatów, w tym knyszyński2. Najstarszymi parafiami wchodzącymi w jego skład były: parafia w Goniądzu (powstała przed 1430 r.), w Trzciannem (przed 1496 r.), i w Dolistowie (ok. 1500 r.). Uformowany w 1669 r. nowy podział terytorialny diecezji na 26 dekanatów przetrwał do rozbiorów Polski. Wśród nich był także dekanat knyszyński3. U kresu istnienia I Rzeczypospolitej, w 1784 r., do dekanatu knyszyńskiego należały

1 E. Chodorowski, Knyszyńskie szkice historyczne, Knyszyn 1997, s. 138. 2 T. Krahel, Zarys dziejów (archi)diecezji wileńskiej, „Studia Teologiczne. Białystok, Drohiczyn, Łomża” 1987-1988, t. 5-6, s. 15. 3 J. Kurczewski, Biskupstwo wileńskie, Wilno 1912, s. 467-469. 103 parafie: Knyszyn. Choroszcz, Chodorówka, Juchnowiec Kościelny, Janówka (czyli Janów), Korycin i Kalinówka Kościelna. Poważne zmiany w strukturach dekanalnych nastąpiły po rozbiorach Polski, w 1798 r. Związane to było ze zmianami politycznymi i terytorialnymi, także w strukturze administracji kościelnej. Ziemie dawnej Rzeczypospolitej, zagarnięte przez Prusy w ramach III rozbioru Polski, weszły w skład nowo utworzonej diecezji w Wigrach. Dekanat Knyszyn, wraz z innymi 89 parafiami z dawnej diecezji wileńskiej, na mocy bulli papieża Piusa VI znalazł się w jej granicach. Pozostawał w diecezji wigierskiej do 1807 r., kiedy to po traktacie w Tylży tzw. Obwód Białostocki nie znalazł się w granicach Księstwa Warszawskiego, a został przyznany Rosji. Parafie dekanatu knyszyńskiego zostały wówczas włączone do archidiecezji mohylewskiej, utworzonej przez Katarzynę II w 1783 r. Dekanat knyszyński funkcjonował w strukturach archidiecezji mohylewskiej przez kolejnych 40 lat. W 1848 r., po podpisaniu przez Rosję konkordatu z Rzymem, nastąpiła ponowna reorga- nizacja struktur administracji kościelnej w granicach Rosji Carskiej. Po ówczesnych regulacjach prawnych dekanat knyszyński powrócił do diecezji wileńskiej. Do zakończenia I wojny światowej parafia Knyszyn należała do ogromnego wówczas dekanatu białostockiego. W jego skład wchodziło w sumie 21 parafii, w tym wszystkie te, które w póź- niejszych latach międzywojennych znalazły się w samodzielnym już dekanacie knyszyńskim4. Przez cały okres międzywojenny Knyszyn pozostawał w granicach diecezji, a od 1925 r. archidiecezji wileńskiej. Dekanat knyszyński został wyodrębniony z dekanatu białostockiego. Po przeprowadzonej w 1920 r. reorganizacji dekanatów na terenie diecezji wileńskiej do ówczesnego dekanatu knyszyńskiego należało 10 parafii: Goniądz, Dolistów (Dolistowo), Brzozowa, Korycin,

4 Calendarium pro clero dioecesis vilnensis in Annum Domini 1914, Vilnae 1913, s. 273-274. 104

Kalinówka, Jasionówka. Knyszyn, Krypno, Trzciana (Trzcianne) i Giełczyn5. W latach międzywojennych, w 1931 r., w skład dekanatu knyszyńskiego wchodziło już 14 parafii: Goniądz, Downary, Dolistów (Dolistowo), Brzozowa, Korycin, Kalinówka, Jasionówka, Knyszyn, Krypno, Trzcianne, Giełczyn, Laskowiec, Mońki, Jaświły. Dekanat zwiększył się o nowo powstałe w okresie międzywojennym parafie w: Downarach (1925), Jaświłach (1922), Laskowcu (1928) i Mońkach (1920). W Knyszynie, który od wieków był stolicą dekanatu, niektórzy z plebanów pełnili także funkcję dziekana dekanatu knyszyńskiego. Ale często zadania dziekana wypełniali probosz- czowie innych, sąsiednich, parafii. Mimo, że dekanat zawsze nosił nazwę dekanatu knyszyńskiego, to jednak funkcja ta nie była związana z miejscem – Knyszynem, a była przyznawana konkretnemu proboszczowi w dekanacie, w zależności od zasług, godności, poważania, ale przede wszystkim autorytetu, jakim się cieszył wśród duchowieństwa i wiernych. Oczywiście, ostateczny głos należał do ordynariusza diecezji wileńskiej, czy mohylewskiej (np. pierwszym dziekanem knyszyńskim po reorganizacji w 1920 r. został ks. Konstanty Teżyk, ówczesny proboszcz w Trzciannem6; ale po nim, w 1933 r., dziekanem został ks. Mieczysław Akrejć, proboszcz w Knyszynie). Dekanat knyszyński nie uniknął reorganizacji w okresie międzywojennym. 25 lutego 1936 r. abp Romuald Jałbrzykowski, metropolita wileński, ustanowił nowy dekanat koryciński. W skład nowego dekanatu weszły parafie z trzech dekanatów: sokólskiego, dąbrowskiego i knyszyńskiego7. Z dekanatu Knyszyn odpadły do dekanatu korycińskiego 4 parafie: Brzozowa, Korycin, Jasionówka i Jaświły. Władza dziekana knyszyńskiego znacznie się uszczupliła.

5 Schematismus pro Anno 1922, Vilnae 1921, s. 50-52. 6 Catalogus ecclesiarum et cleri archidioecesis vilnensis pro Anno Domini 1931, Vilnae 1931, s. 61-62. 7 Zarządzenia Ordynariatu Arcybiskupiego. Utworzenie dekanatu Koryciń- skiego, WAW 1936, nr 5, s. 75. 105

Po ustanowieniu dekanatu korycińskiego w 1936 r. dekanat knyszyński został zmniejszony, liczył już nie 14 a 9 parafii. Były to: Knyszyn, Goniądz, Downary, Dolistów (Dolistowo), Kalinówka, Krypno, Trzcianne, Giełczyn i Mońki. Mońki były młodą parafią, założoną w 1920 r. Kościół pw. NMP i św. Kazimierza pobudowany w latach 1922-1929 konsekrowany został w 1931 r. przez abp. R. Jałbrzykowskiego. W 1939 r. dziekanem knyszyńskim był ks. Michał Samusionek, proboszcz parafii w Kalinówce Kościelnej. W okresie międzywojennym proboszczami w Knyszynie było czterech księży: Stanisław Klim, Mieczysław Akrejć, Jerzy Żamejć i Tadeusz Szadbey. Na temat proboszczów knyszyńskich powstało już kilka artykułów i biogramów, dlatego nie będę przytaczał tutaj ich życiorysów. Odsyłam czytelników do tekstów odnoszących się do księży: Stanisława Klima8, Mieczysława Akrejcia9, Jerzego Żamejcia10 i Tadeusza Szadbeya11.

Tab. 1. Proboszczowie parafii Knyszyn w I poł. XX w. Lata Imię i nazwisko Godność i funkcje kapłana 1897-1912 ks. Krzysztof Aborowicz 1912-1915 ks. Jan Sacharko

8 M. Lewkowicz, Ksiądz Stanisław Klim, „Nowy Goniec Knyszyński” 2016, nr 2, s. 22-24. 9 T. Krahel, Ks. Mieczysław Akrejć – dziekan brasławski, „Czas Miłosierdzia” 2001, nr 12, s. 14; T. Krahel, Ks. Mieczysław Akrejć, „Goniec Knyszyński” 2002, nr 4-5, s. 27-28, T. Krahel, Akrejć Mieczysław (1884-1942) dziekan i proboszcz brasławski, w: Martyrologia duchowieństwa archidiecezji wileńskiej 1939-1945, T. Krahel, Białystok 2017, s. 62-63; P. Rytel-Andrianik, Ratowali od zagłady, „Nasz Dziennik” 2013, 180 (4719); www.naszdziennik.pl (4.12.2015). 10 M. Lewkowicz, Ksiądz Jerzy Żamejć, „Goniec Knyszyński” 2013, nr 7-8, s. 28-31; A. Kopiczko, Ks. Jerzy Żamejć, w: Duchowieństwo katolickie diecezji warmińskiej w latach 1945-1992, cz. 2, Olsztyn 2007. 11 A. Abramowicz, Ksiądz Jubilat, „Jutrzenka Białostocka” 1937, nr 7, s. 9; A. Sadowski, Parafia w Gródku, „W Służbie Miłosierdzia” 2005, nr 7, s. 16; A. Czarnecki, A. Szot, Parafia Rzymskokatolicka pw. Opatrzności Bożej w Michałowie. Jubileusz 100-lecia parafii 1916-2016, Białystok-Michałowo 2016, s. 116-118. 106

1916-1917 ks. Teofil Jerzy Andrukonis 1917-1926 ks. Stanisław Klim 1926-1933 ks. Mieczysław dziekan knyszyński (13.09.1932- Akrejć 02.1933) 1933-1937 ks. Jerzy Żamejć dziekan knyszyński 1937-1939 ks. Tadeusz Szadbey 1939-1945 ks. Franciszek Bryx od 16.08.1935 wikariusz i prefekt knyszyński, później administrator parafii Źródło: K. Cyganek, Kronika Parafialna kościoła knyszyńskiego, Knyszyn 2012, s. 168.

Podczas I wojny światowej miasto Knyszyn zostało poważnie zniszczone. Drewniana architektura miasteczka nie służyła jej trwałości. Wskutek działań wojennych, jak również niefraso- bliwości stacjonujących w miasteczku żołnierzy armii rosyjskiej, spłonęło lub uległo zniszczeniu 25% domostw i budynków gospodarczych12. Spłonęły m.in.: ratusz, synagoga knyszyńska i wiele domów mieszkalnych, warsztatów i miejsc pracy. Miasto, choć odbudowane ze zniszczeń wojennych w latach dwudziestych XX w., nie odzyskało już jednak swej świetności. Każdy z okupantów, najpierw Rosjanie, a później Niemcy, prowadzili politykę rabunkową, niszcząc całe zaplecze gospodarcze, dopuszczając się grabieży, szczególnie eksploatując bez umiaru okoliczne lasy. Zniszczono w mieście zakłady fabryczne i warsztaty rzemieślnicze, przeważnie wywożąc je i dewastując obiekty. Spore straty były także wśród żywej tkanki miasta, jaką stanowili jej mieszkańcy. Trwająca w czasie wojny epidemia tyfusu i tzw. hiszpanki zebrała swoje żniwo. Wielu mieszkańców Knyszyna i okolic wymarło, do miasteczka nie wróciło wiele osób, pozostali na wschodzie bądź też zginęli w trakcie działań wojennych. Wraz

12 H. Stasiewicz, Knyszyn i Ziemia Knyszyńska, Knyszyn 1997, s. 68. 107 z uciekającymi przed Niemcami żołnierzami rosyjskimi wielu mieszkańców wyjechało w ramach tzw. bieżeństwa13. Przemysłowy rozwój Knyszyna, który nastąpił pod koniec XIX w. i który trwał jeszcze w pierwszych latach XX w. ostatecznie został zahamowany wskutek I wojny światowej. Czynnikami hamującymi rozwój miasta były nie tylko straty wojenne, ale także czynniki ekonomiczne, przede wszystkim szybki i dynamiczny rozwój Białegostoku, z którym Knyszyn nie był w stanie konkurować. Zaś wojna światowa spowodowała przymusową migrację ludności. Wielu Niemców opuściło Knyszyn, osiedlając się w Białymstoku lub w innych miastach na zachodzie Polski. Opuszczone przez Niemców warsztaty (przeważnie tkackie, szwalnie, garbarnie) odkupywali i zajmowali Żydzi, przejmując w swe ręce przemysł, handel i rzemiosło. Ludność polska nie była w stanie podjąć ekonomicznej rywalizacji. Dopiero pod koniec lat 30. XX w., przy usilnym wsparciu polskich inicjatyw gospodarczych przez ówczesnego proboszcza knyszyńskiego ks. Tadeusza Szadbeya, udało się Knyszynie założyć polską Spółdzielnię Rolniczo- -Handlową, w ramach Kasy Stefczyka, która zajmowała się skupowaniem zboża14. W latach międzywojennych sklepów polskich w Knyszynie było zaledwie kilka. Jeden z nich, z artykułami do produkcji rolnej, znajdował się przy ul. Tykockiej; drugi z artykułami spożywczymi przy Rynku. Ale nie wytrzymywały one konkurencji z bogatymi i lepiej zaopatrzonymi sklepami żydowskimi15. W czwartki odbywał się na rynku knyszyńskim jarmark. Z okolicznych wsi i miejscowości zjeżdżała się na targ okoliczna ludność. Mimo tego, że rynek w Knyszynie należał do

13 E. Chodorowski, Knyszyńskie szkice historyczne, cz. 2, Knyszyn 2001, s. 61-62, 112-113: E. Chodorowski, Od zaborów do niepodległości, „Goniec Knyszyński” 2000, nr 11-12, s. 10-16; E. Chodorowski, Knyszyńskie dziedzictwo zaborów, „Goniec Knyszyński” 2000, nr 9, s. 21-27. 14 M. Lewkowicz, Ksiądz Tadeusz Szadbey, „Nowy Goniec Knyszyński” 2013, nr 11, s. 26. 15 K. Cyganek, Kronika Parafialna kościoła knyszyńskiego, Knyszyn 2012, s. 41-42. 108 jednych z największych na Białostocczyźnie nigdy nie był w stanie pomieścić przyjezdnych. Słynna w całej okolicy, a nawet poza granicami, była knyszyńska targowica zajmująca się handlem końmi, bydła rogatego i świń. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w listopadzie 1918 r. i po wyzwoleniu Białostocczyzny w lutym 1919 r. ziemia knyszyńska znalazła się w granicach odrodzonego Państwa Polskiego. Ale radość z odzyskanej wolności nie trwała długo, gdyż już w lipcu 1920 r. bolszewicy zajęli miasto, skąd ruszyli dalej na zachód w kierunku Tykocina i w kierunku Warszawy. Zwycięska ofensywa wojsk polskich w sierpniu 1920 r. przywróciła okolicznym mieszkańcom utraconą na kilka tygodni niepodległość. Po I wojnie światowej Knyszyn administracyjnie leżał w granicach powiatu białostockiego i należał do województwa białostockiego. Był trzecim co do wielkości miastem powiatu (po Białymstoku i Wasilkowie). W okresie międzywojennym Knyszyn był wielonarodowym i wielowyznaniowym miasteczkiem, choć z przewagą ludności polskiej i katolickiej. Żydzi przebywali w Knyszynie od II połowy XVII w. Zamieszkiwali jedną całą dzielnicę miasta ─ Ogrodniki, mieli tam bożnicę, a od 1700 r. także samorząd gminny, czyli kahał. W latach międzywojennych gmina żydowska posiadała dwie bożnice murowane, gdyż stara, drewniana synagoga spłonęła w pożarze miasta w 1915 r. Bożnice murowane mieściły się na Wypuście („Bejsa Jaszuru”) i przy rynku („Orah Haim”16). Gmina żydowska przed wybuchem II wojny światowej liczyła 1450 Żydów. Cała ludność żydowska została w czasie wojny poddana eksterminacji. Mieszkańcy Knyszyna żydowskiego pochodzenia zostali wywiezieni

16 E. Sadowska, Orach Chaim. Losy knyszyńskiej synagogi, „Nowy Goniec Knyszyński” 2010, nr 9, s. 16-21; T. Wiśniewski, Bóżnice Białostocczyzny, Białystok 1992. 109 do Majdanka i Treblinki. Jedynie około 50 osobom udało się ukryć przed holocaustem i przetrwać do wyzwolenia w 1944 r.17 Od XVI w. w Knyszynie mieszkała ludność wyznania wschodniego, prawosławna, a następnie grekokatolicka. Cerkiew wzniesiona w Knyszynie w 1551 r. przez króla Zygmunta Augusta stała się po podpisaniu Unii Brzeskiej świątynią unicką. Była ona pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego. Po klęsce powstania listopadowego, wskutek represji i prześladowania Kościoła przez carat, Cerkiew grekokatolicka uległa likwidacji z rozkazu cara Mikołaja I w 1839 r. W 1875 r., wskutek zmagającej się rusyfikacji i propagowania przez władzę carską wyznania prawosławnego, cerkiew knyszyńska nieczynna od 1839 r. została przeniesiona z ul. Białostockiej i ustawiona na rynku. 6 października 1875 r. została ponownie wyświęcona pod tym samym wezwaniem, ale już jako świątynia prawosławna. W czasie I wojny światowej, w ramach bieżeństwa, urzędnicy carscy, wraz z duchownymi i wiernymi wyznania prawosławnego ewakuowali się do Rosji. Cerkiew opustoszała. Niemieckie władze okupacyjne świątynię wyznania prawosławnego przeznaczyły na zbór ewangelicki. Zajęli ją żołnierze niemieccy i przekształcili na kirchę. Po zakończeniu wojny świątynia została zamknięta z powodu braku w Knyszynie ludności wyznania prawosławnego. W 1925 r., nieużytkowany obiekt, został rozebrany i przeniesiony na cmentarz prawosławny w Wasilkowie. Na placu po byłej cerkwi przy ul. Białostockiej wybudowano szkołę18. Po odzyskaniu niepodległości na Ziemi Białostockiej, a także w samym Knyszynie, 19 lutego 1919 r, ukonstytuował się Komitet Parafialny, który przejął po Niemcach wycofujących się do Prus Wschodnich władze w mieście i na terenie parafii i gminy. Komitet oddał władzę doktorowi Edwardowi Xiężopolskiemu. Po ustano- wieniu w Białymstoku władz niepodległego państwa polskiego

17 K. Cyganek, Kronika Parafialna kościoła knyszyńskiego, Knyszyn 2012, s. 58-59; Z. Zabielski, Żydzi w Knyszynie, „Goniec Knyszyński” 1996, nr 1, s. 15-18. 18 A. Studniarek, Unici na ziemiach pomiędzy rzekami Biebrzą, Narwią i Brzozówką, „Nowy Goniec Knyszyński” 2008, nr 2, s. 23-24. 110 powołany został w Knyszynie komisarz państwowy, został nim Stanisław Nowak. Pierwszym burmistrzem, wybranym w wolnych wyborach, był Jacenty Malesiński, który sprawował swój urząd w latach 1919-1921. Kolejnym burmistrzem, najdłużej sprawującym ten urząd w okresie międzywojennym (1921-1932), był Konstanty Paszkowski19. Kolejni burmistrzowie byli już burmistrzami komisarycznymi, nie wybranymi w wolnych wyborach, a wyzna- czonymi przez władze państwowe. Byli to: Józef Sokołowski (1932- -1935), Józef Świątecki (1935-1939)20. Ale włodarze miasta nie posiadali wystarczających środków materialnych, by zadbać o rozwój miasta. Przez cały okres międzywojenny pokutowały skutki I wojny światowej, zniszczenie przemysłu, migracja ludności; pożary, które strawiły miasteczko; a także rozwój linii kolejowych, które ominęły Knyszyn. Cała Polska, w tym także Knyszyn, odczuwał skutki kryzysu globalnego z przełomu lat dwudziestych i trzydziestych XX w. Przeprowadzony w 1921 r. powojenny spis ludności wykazywał, że w Knyszynie było 3579 mieszkańców. Większość stanowiła ludność wyznania rzymskokatolickiego (2286 osób), ale wiele było także osób wyznających religię mojżeszową (1235 osób). Co ciekawe 876 z nich deklarowało narodowość żydowską, pozostali zaś czuli się Polakami. Byli też nieliczni mieszkańcy innych wyznań chrześcijańskich (prawosławni – 20 osób, ewangelicy – 38 osób). I podobnie, jak w wypadku Żydów, nie wszyscy ewangelicy podawali się za Niemców (było ich 27). Wśród wyznawców prawosławia był jeden Rosjanin i 7 Białorusinów21. W ciągu 10 lat ludność miasteczka wzrosła; w 1931 r. w Knyszynie mieszkało 4123 osób. Ale jak bolesne w skutkach okazały się skutki I wojny światowej, niech

19 M. Lewkowicz, Władza w przedwojennym Knyszynie, „Nowy Goniec Knyszyński” 2017, nr 9, s. 34. 20 M. Lewkowicz, Władza w przedwojennym Knyszynie, „Nowy Goniec Knyszyński” 2017, nr 9, s. 36. 21 E. Sadowska-Dubicka, Knyszyn w przedwojennych spisach powszechnych, „Nowy Goniec Knyszyński” 2015, nr 3, s. 22-24. 111

świadczy fakt, że do 1939 r. Knyszyn nie osiągnął już liczby mieszkańców z 1910 r.; w 1939 r. w Knyszynie mieszkało 4800 osób. Liczba ludności parafii knyszyńskiej porównywalna była z liczbą mieszkańców Knyszyna. Choć w miasteczku spory odsetek stanowiła ludność żydowska i niemiecka to jednak mieszkańcy okolicznych wsi wchodzących w skład parafii knyszyńskiej byli Polakami, wyznania rzymskokatolickiego. Stan liczebny parafii knyszyńskiej w okresie międzywojennym kształtował się następu- jąco:

Tabela 2. Ludność parafii knyszyńskiej w okresie międzywojennym Lata 1916 1920 1922 1926 1930 1935 1939 Ilość 3928 3928 3156 3156 3904 4100 4270 mieszkańców Źródło: Schematyzmy (archi)diecezji wileńskiej z lat 1919-1939.

Wraz z odrodzeniem się Państwa Polskiego w Knyszynie zaczęły powstawać instytucje utrwalające władzę państwową. Władze niepodległej Polski utworzyły w miasteczku posterunek policji; w polskie ręce przeszła także poczta. W miejsce szkół rosyjskich, które istniały podczas zaborów, w odradzającym się polskim Knyszynie powstała w 1918 r. polska szkoła powszechna przy ul. Grodzieńskiej, w domu Powichrow- skiego. Od 1919 r. mieściła się przy ul. Białostockiej, w domu Marii Dąbrowskiej. W latach 1923-1925 r., także przy ul. Białostockiej, na gruntach byłej cerkwi unickiej, wybudowany został nowy gmach szkolny22. Dzięki przychylności proboszcza knyszyńskiego, ks. Stanisława Klima, doszło do zamiany gruntów kościelnych i miejskich. Magistrat zwrócił się do probostwa z prośbą o zamianę placu kościelnego położnego przy ul. Białostockiej na plac miejski

22 J. Ostrowska, A. Paszkowski, Historia szkolnictwa w Knyszynie, „Nowy Goniec Knyszyński” 2013, nr 9-10, s. 21. 112 położony w pobliżu plebanii23. W ten sposób władze miejskie weszły w posiadanie placu. Ks. Klim 24 marca 1923 r. podpisał w Białymstoku akt notarialny24, na mocy którego zamienił place w Knyszynie na plac pod szkołę. Koszty budowy szkoły w połowie pokrył skarb państwa jako rekompensatę za zniszczony budynek szkolny, resztę pokrył sejmik powiatowy i magistrat Knyszyna. W uroczystości oddania do użytku i poświęcenia gmachu nowej szkoły w Knyszynie, w dniu 15 listopada 1925 r., udział wziął proboszcz knyszyński ks. Stanisław Klim25. Przez cały okres międzywojenny szkoła, która była bardzo dobrze wyposażona we wszelkie pomoce szkolne, kształciła dzieci i młodzież na wysokim poziomie. Ks. Franciszek Bryx, wikariusz knyszyńskiej parafii, od 1935 r. był prefektem tejże szkoły26. Przed nim długoletnim katechetą był ks. Henryk Wojewódzki z Krypna27, który nie tylko pomagał katechizować dzieci w szkole w Knyszynie, ale służył także pomocą duszpasterską w parafii. Mieszkał na terenie parafii Krypno, we własnym domu. W 1934 r. proboszcz knyszyński, ks. J. Żamejć, prosił Kurię Wileńską o udzielenie ks. Wojewódz- kiemu wszelkich uprawnień kanonicznych do pomocy w parafii knyszyńskiej, szczególnie jurysdykcji do błogosławieństwa małżeństw28. Zobowiązał się on pomagać w duszpasterstwie i zastępować w razie potrzeby proboszcza i dziekana knyszyńskiego,

23 Centralne Archiwum Historyczne Litwy (dalej: CAHL), F 694, op. 5, dz. 1890, Raport ks. J. Klima do Kurii Biskupiej w Wilnie, z dn. 5 III 1923 r. 24 M. Lewkowicz, Ksiądz Stanisław Klim¸ „Nowy Goniec Knyszyński” 2016, nr 2, s. 23. 25 M. Lewkowicz, Ksiądz Stanisław Klim¸ „Nowy Goniec Knyszyński” 2016, nr 2, s. 23. 26 K. Cyganek, Kronika Parafialna kościoła knyszyńskiego, Knyszyn 2012, s. 44-45. 27 M. Lewkowicz, Ksiądz Franciszek Bryx, „Nowy Goniec Knyszyński” 2013, nr 9-10, s. 27; K. Bagiński, Przedwojenna elita Knyszyna, „Nowy Goniec Knyszyński” 2013, nr 12, s. 25-26. 28 CAHL, F 694, op. 5, dz. 1883, Pismo ks. J. Żamejcia, proboszcza knyszyńskiego do Kurii Metropolitalnej Wileńskiej, z dn. 10 VIII 1934 r. 113 w każdą niedzielę i święto, a w inne dni w razie potrzeby29. Choć oficjalnie ks. Wojewódzki nie był wikariuszem knyszyńskim, to przez rok pomagał, nie tylko w szkole, ale także w duszpasterstwie parafialnym. Na terenie szkoły w okresie międzywojennym działały różne organizacje i stowarzyszenia: harcerstwo, Czerwony Krzyż, Szkolna Kasa Oszczędności, a także kółka zainteresowań: introligatorskie, trykotarstwa i samopomocy szkolnej. Pod wpływem rozwoju stowarzyszeń i organizacji katolickich na terenie szkolnym istniała i działała Krucjata Eucharystyczna Dzieci, która na wzór harcerstwa miała własne mundury i sztandary. W 1921 r. utworzono na terenie parafii trzyklasową Szkołę Powszechną w Zofiówce. Przez pierwsze lata zajęcia odbywały się w domach prywatnych. Pod koniec lat 20. XX w. rozpoczęto budowę gmachu szkolnego. Pierwsze zajęcia w nowo wybudowanej szkole rozpoczęły się jesienią 1931 r. Uczęszczało wówczas do niej 174 uczniów30. Centrum życia parafialnego w Knyszynie stanowiła świątynia parafialna ufundowana przez Jana Zamoyskiego w 1579 r.31 Fundator patronem świątyni uczynił swego imiennika św. Jana Apostoła i Ewangelistę. Budowy kościoła dokonał ówczesny proboszcz knyszyński ks. Mikołaj Kiślicki32. Biskup wileński Benedykt Woyna konsekrował świątynię w 1601 r. Pierwsza murowana świątynia przetrwała do roku 1710 r., kiedy to uległa zniszczeniu podczas pożaru. Odbudowa świątyni trwała do 1730 r. Kolejny poważny remont świątyni przeprowadzony został prawie sto lat później, w 1825 r. Ale pod koniec XIX w. kościółek ten nie spełniał już oczekiwań duszpasterzy i wiernych. Rozwijające się pod

29 CAHL, F 694, op. 5, dz. 1883, Pismo abp. R. Jałbrzykowskiego, metropolity wileńskiego do ks. J. Żamejcia, proboszcza knyszyńskiego, z dn. 17 VIII 1934 r. 30 A. Śledziewski, Osiemdziesiąt lat Szkoły Podstawowej w Zofiówce, „Goniec Knyszyński” 2002, nr 1-2, s. 24-25. 31 A. Tarnawski, Działalność gospodarcza J. Zamoyjskiego, kanclerza i hetmana W. Kor. (1572-1605), Lwów 1935, s. 391. 32 H. Stasiewicz, Knyszyn i Ziemia Knyszyńska, Knyszyn 1997, s. 83. 114 względem gospodarczym miasteczko przyciągało wciąż nowych mieszkańców, w tym także nowych wiernych. W końcu XIX w. postanowiono powiększyć świątynię. Z inicjatywy proboszcza ks. Krzysztofa Aborowicza33 w latach 1899-1902 dokonano rozbudowy w oparciu o projekt inż. arch. Wacława Chrościckiego z Grodna. Podczas prac usunięto wschodnią i zachodnią ścianę dobudowując prezbiterium oraz dobudowano wieżę z chórem. Kościół przedłużono o jedno przęsło, a w nowej fasadzie w stylu neo- romańskim wzniesiono wieżę. Wewnątrz wykonano ozdobny, drewniany strop i zbudowano chór muzyczny. W wyniku tej przebudowy powstała okazała świątynia jednonawowa, która służy parafianom knyszyńskim po dzień dzisiejszy34. Dokładny opis knyszyńskiej świątyni z okresu międzywojennego posiadamy dzięki inwentarzowi sporządzonemu 8 marca 1933 r. przy zdaniu kościoła przez dziekana knyszyńskiego ks. Mieczysława Akrejcia następnemu proboszczowi i dziekanowi knyszyńskiemu ks. Jerzemu Żamejciowi35. Poza podstawowymi informacjami dotyczącymi założenia parafii, budowy i konsekracji świątyni inwentarz podał także wiele interesujących szczegółów dotyczących samej budowli, uposażenia świątyni, jak i całego beneficjum parafialnego:

„W roku 1826 [kościół] został pokryty dachówką. Miał wówczas długości 45 arszyny36, szerokości 24 i wysokości 16 arszyny. Prezbiterium półokrągłe. Drzwi główne kościoła podwójne, okna żelazem z zamkiem wewnętrznym. Sufit i podłoga drewniane. W roku 1880 poprawiono ołtarze: ołtarz wielki o trzech stopniach z obrazem św.

33 M. Lewkowicz, Ksiądz Krzysztof Aborowicz, „Nowy Goniec Knyszyński” 2016, nr 1, s. 22-24. 34 H. Stasiewicz, Knyszyn i Ziemia Knyszyńska, Knyszyn 1997, s. 84. 35 LPAH, F 694, op. 5, dz. 1881, Inwentarz Rzymsko—Katolickiego Kościoła Parafjalnego w m. Knyszynie sporządzony w roku 1933 dnia 8 marca przy zdaniu kościoła przez ks. Dziekana Mieczysława Akrejcia ks. Dziekanowi Jerzemu Żamejciowi. 36 Arszyn ─ rosyjska jednostka długości; w zaborze rosyjskim w latach 1849–1915 urzędowo 1 arszyn = 0,711167 m, czyli 1 m = 1,406100 arszyna. 115

Apostoła Jana Ewangelisty, w pozłoconej ramie, roboty dobrego malarza, malowany na płótnie olejnymi farbami. Cymborium dobrej roboty. Z prawej strony dwa ołtarze, każdy o dwóch stopniach: pierwszy z obrazem św. Antoniego, w pozłoconej ramce malowany na płótnie, drugi z obrazem Niepokalanego Poczęcia NMP w ramie pozłoconej, również malowany na płótnie; ołtarz przerobiony w roku 1879, z lewej strony również dwa ołtarze, o dwóch stopniach każdy: pierwszy z obrazem św. Jana, drugi św. Józefa w ramie pozłoconej, ostatni przebudowany w 1880 r. Wszystkie ołtarze dobrej stolarskiej roboty. Na chórze organ o dziewięciu registrach i dwóch miechach. Z prawej strony kościoła między pierwszym i drugim ołtarzem ambona snycerskiej roboty, wejście na ambonę z zakrystii. W zakrystii podłoga drewniana, sufit sklepiony, nad zakrystią skarbiec, a w nim podłoga i sufit drewniany. Drzwi w kościele 9, wszystkie okute żelazem. Okien wszystkich 9 i małych 5, z których trzy były z żelazną kratą. Kościół w roku 1883 ogrodzony murem, w którym na rogu z lewej strony przy wejściu do kościoła pobudowana trupiarnia”.

Kościół w 1902 r. został przez ks. Krzysztofa Aborowicza, proboszcza knyszyńskiego, przebudowany i powiększony. Po przebudowie miał 63 arszyny długości, 24 szerokości i 18 wysokości. W 1930 r. kościół pokryto blachą cynkową; ze strony lewej ołtarza wielkiego przybudowana została nowa kapliczka. Na wewnątrz kościoła wieża wysokości 16 sążni37. Sufit w kościele, nowy, w stylu weneckim, został pomalowany olejnymi farbami; posadzka była cementowa. Ściany wewnątrz kościoła pomalowane zostały farbami wodnymi, wszystkie ołtarze pozłocono. W wielkim ołtarzu znajdował się obraz Matki Boskiej, który zakrywano obrazem św. Jana. W ołtarzu bocznym była figura Zbawiciela wysokości 2 arszyny. Przy dwóch ołtarzach bocznych, rogowych dobudowano postumenta, a na nich postawiono figury św. Antoniego i św. Franciszka. W ołtarzu Matki Bożej Różańcowej umieszczono figurę

37 Sążeń ─ jednostka długości, w Polsce sążeń zmieniał się na przestrzeni wieków, oscylując w granicach 2 metrów; w zaborze rosyjskim 1 sążeń = 3 arszyny = 2,133501 m. 116 terakotową św. Teresy. Zewnątrz kościoła przed wielkimi drzwiami była także figura Niepokalanego Poczęcia NMP, ustawiona na kamiennym fundamencie, mającym 4 arszyny wysokości. Dzwonnica pobudowana w roku 1859 z kamieni, z krzyżem u góry, pokryta była dachówką; posiadała drzwi podwójne okute żelazem; miała 15 arszyny wysokości. Dzwonnica pobudowana została z własnych funduszy ks. Adama Słonimskiego, proboszcza knyszyńskiego. Po przeniesieniu dzwonów na wieżę kościelną dzwonnica została przerobiona na skład sklepu parafialnego. W kościele były trzy, harmonijne dzwony, z których największy pod nazwą „św. Jana” miał 350 kg wagi; średni: „Maryja” ─ ważył 250 kg, najmniejszy: „św. Wincenty-Antoni” – 100 kg. Zostały nabyte w 1928 r. staraniem ks. Mieczysława Akrejcia. Były jeszcze trzy małe dzwonki przy ołtarzach i sygnaturka. Podczas Misji Parafialnych przeprowadzonych przez ojców jezuitów w Knyszynie, w dniach od 29 października do 4 listopada 1927 r., dokonano aktu poświęcenia nowych dzwonów zawieszonych na dzwonnicy38. Latem 1938 r. proboszcz knyszyński ks. Tadeusz Szadbey przeprowadził gruntowny remont wnętrza świątyni parafialnej. Prace renowacyjne wykonali absolwenci Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie: Chrobak i Warkany, pod kierunkiem inż. Głowa- ckiego (który m.in. odnawiał Zamek Królewski w Warszawie) i inż. Seredyńskiego, naczelnika Wydziału Budowalnego województwa białostockiego39. Pleban zadbał także o naprawę plebanii. Inwentarz z 1933 r. podawał także informacje dotyczące szat liturgicznych. Najcenniejszym ornatem był ornat biały z roku 1611 (przerobiony w 1902 r.) darowany przez ks. Krzysztofa Aborowicza. Parafia przed wojną posiadała 8 ornatów białych, jedwabnych ze złotym lub srebrnym oszyciem, 4 ornaty jedwabne, czerwone;

38 CAHL, F 694, op. 5, dz. 1895, Pismo ks. M. Akrejcia, proboszcza knyszyńskiego do abp. R. Jałbrzykowskiego, z dn. 17 X 1927 r. 39 CAHL, F 694, op. 5, dz. 1883, Pismo ks. T. Szadbeya, proboszcza knyszyńskiego do Kurii Metropolitalnej Wileńskiej, z dn. 4 VII 1938 r. 117

4 fioletowe, 4 zielone, 2 czarne, aksamitne, 2 dalmatyki białe i 6 kap rozmaitych kolorów. Na wyposażeniu kościoła były: dwa baldachimy (jeden stary, drugi nowy), 6 chorągwi różnych kolorów i wielkości, 6 portatyli na ołtarzach, figura Zmartwychwstałego, tarcza pozłacana, umbracu- lum pozłocone na drewnianej podstawie; dwie figury aniołów, metalowe z lichtarzami brązowymi po 5 świec, cztery figury aniołów z lichtarzami brązowymi po 3 świece, dwie figury aniołów klęczących. Na składzie była także szopka z trzema figurami: dzieciątka Jezus, św. Józefa i Matki Boskiej. Świątynia była dobrze zaopatrzona w bieliznę kielichową. W 1933 r. posiadała: 95 puryfikaterzy, 78 korporałów, 36 palek, 17 alb, 6 pasków, 18 humerałów, 8 ręczników większych, 21 ręczników mniejszych, 61 obrusów, 3 bursy, 4 stare chodniki, 16 dywanów, 5 welonów i 28 komeż. Bogato przedstawiały się także kościelne srebra. Parafia posiadała monstrancję brązową wyzłacaną w stylu gotyckim, monstrancję srebrną pozłacaną, 2 puszki, 6 kielichów srebrnych pozłacanych z patenami, krzyż procesjonalny frażetowy, 2 ampułki frażetowe, 3 trybularze, 3 naczynia do olejów św., naczynie do chorych pozłocone, naczynie do chorych frażetowe. 81 wot przy ołtarzach głównym i bocznych, srebrnych i złoconych, świadczy niewątpliwie o tym, że obrazy w nich umieszczone cieszyły się szacunkiem i kultem mieszkańców Knyszyna i okolicznych wsi. Przy ołtarzu Matki Boskiej Różańcowej wisiało jedno srebrne wotum. W kościele znajdowała się też jedna lampa srebrna i 26 lichtarzy. W kościele były też przedmioty miedziane: lampa przed wielkim ołtarzem pozłocona, dwa lichtarze, pozłocony relikwiarz, łódka z łyżeczką do kadzenia, dwa żyrandole brązowe, stary żyrandol, cztery ścienne lampy, naczynie do wody święconej i takie samo, ale pozłocone; dwa krzyże. Wśród przedmiotów szklanych inwentarz wymienił dwa zwierciadła, czyli lustra. Sporo było przedmiotów drewnianych, co 118 zrozumiałe, gdyż Knyszyn leżał na obrzeżach Puszczy Knyszyńskiej. W kościele znajdowały się: 10 krzyży różnej wielkości, 12 lichtarzy, dwa kuferki do świec, krzesło, trzy szafy, trzy komody w zakrystiach, szafki ustawione na komodach, katafalk o pięciu stopniach, dwa stare konfesjonały, dwa małe konfesjonały, pięć ławek w kościele, sześć ołtarzyków do procesji. Do liturgii używano trzy mszały, dwa mszały żałobne i dwa rytuały. Bogate było archiwum metryczne skrywające wiele starych ksiąg metrycznych. Inwentarz podawał ich szczegółowy spis. Znajdowały się w nim księgi chrzestne40, ślubne41, pogrzebowe42

40 1606.04.24–1626.06.01, 1624.12.15–1632.06.13, 1632.06.15–1656.01.30, 1661.01.06–1714.12.30, 1715.01.02–1736.03.25, 1738.06.13–1758.06.09, 1758.06.09–1767.04.05, 1767.04.09–1781.11.30, 1781.11.02–1791.12.28, 1792.01.01–1796.12.30, 1797.10.17–1799.12.18, 1799.12.17–1804.09.24, 1804.10.02–1809.09.24, 1809.09.24–1815.11.26, 1815.11.30–1822.06.22, 1822.06.23–1825.08.24, 1825.08.24–1827.12.14, 1827.01.02–1829.11.24, 1829.11.29–1834.11.20, 1835.01.02–1844.05.25, 1844.05.25–1848.12.30, 1849.01.01–1853.07.06, 1853.07.10–1858.08.30, 1858.08.30–1861.12.29, 1862.01.01–1866.10.07, 1866.10.07–1871.02.06, 1871.02.07–1873.07.30, 1873.07.01–1878.05.20, 1878.05.20–1882.03.15, 1882.03.15–1885.06.16, 1885.06.16–1888.05.01, 1888.05.01–1891.06.21, 1891.07.21–1894.12.29, 1895.01.01–1897.11.16, 1897.11.16–1901.05.06, 1901.05.06–1904.08.18, 1904.08.18–1910.05.14, 1910.05.14–1913.07.24, 1913.06.01–1917.12.17, 1918.01.01–1921.10.09, 1921.10.15–1924.12.28, 1925.01.01- … Od roku 1616 dnia 15 lutego do 1624 r. dnia 16 grudnia, za sześć lat ksiąg nie było. Od roku 1656 dn. 20 stycznia do 1661 r. za pięć lat ksiąg nie było. 41 1713.03.03–1733.11.23, 1728.01.19–1791.11.21, 1792.01.29–1802.10.26, 1797.10.22–1807.11.25, 1808.01.12–1822.06.18, 1822.08.13–1827.01.30, 1827.01.23–1834.10.26, 1835.01.19–1841.10.26, 1841.11.09–1848.11.25, 1846.02.03–1848.11.25, 1849.01.16–1854.05.11, 1854.05.24–1861.11.05, 1861.11.05–1872.01.09, 1872.01.16–1885.11.10, 1885.11.10–1897.06.02, 1897.06.02–1914.10.20, 1915.01.02–1917.11.25, 1918.01.01–1926.12.31, 1927.01.22- … Na marginesie pojawiły się także uwagi dotyczące stanu posiadania ksiąg metrycznych. Od 1735 r. dnia 25 listopada do 1738 r. dnia 19 stycznia , za trzy lata nie było książek. A w książce z 1872 r. zaznaczono, że rozerwana była pieczęć i sznur, co mogło sugerować ingerencję kogoś w stan i zawartość księgi. 42 1747.06.21–1781.10.31, 1781.10.01–1797.10.15, 1797.10.01–1800.10.28, 1800.10.28–1806.10.31, 1806.11.01–1815.05.14, 1815.05.15–1825.10.25, 1825.10.05–1827.04.08, 1827.01.01–1831.04.02, 1831.04.02–1835.06.29, 1835.01.02–1839.10.29, 1839.11.01–1845.10.28, 1845.11.03–1848.12.29, 1849.01.02–1854.03.29, 1854.04.03–1866.06.05, 1866.07.13–1878.12.26, 119 i tzw. egzamina przedślubne43, czyli księgi protokołów przed- ślubnych. W sumie w archiwum parafialnym w Knyszynie w 1933 r. przechowywano 42 księgi chrztów (najstarsza od 1606 r.), 19 ksiąg ślubnych (najstarsza z 1713 r.), 22 księgi pogrzebowe (najstarsza z 1747 r.) i 24 księgi protokołów przedślubnych (najstarsze z 1816 r.). Dzięki inwentarzowi z 1933 r. mamy też opis zabudowań plebanijnych i gospodarczych. Plebania uchodziła wówczas za starą. Była z drewna, ze ścianami mającymi 6 cali grubości. Miała kamienny fundament. Długości 21 arszyny, szerokości 13 i wyso- kości 4 arszyny. W 1879 r. została pokryta gontem. Składała się z pięciu pomieszczeń, wśród których były też kuchnia i spiżarnia. We wszystkich pokojach podłoga była drewniana, w kuchni i komorze ceglana. W domu było osiem drzwi, 16 okien, przy oknach zawieszone były okiennice. Miała pięć pieców. Pod plebanią znajdowała się piwnica z dwoma oknami, przedzielona na dwie części. Ks. Aborowicz powiększył plebanię i to dość znacznie, bo o cztery pomieszczenia: salon, dwa pokoje i przedpokój. W tej rozbudowanej części znajdowało się osiem okien, pięć drzwi, dwa piece i ganek. Dom dla służby wybudowany został w 1883 r. Miał 31 arszyny długości, 12 szerokości i 4 wysokości. Był także na kamiennym fundamencie. Miał pięć pokoi i kuchnię. W sumie znajdowało się w nim 10 okien, 10 drzwi, piec chlebowy, a do gotowania trzy

1878.12.26–1890.11.11, 1890.09.14–1898.12.27, 1899.01.01–1903.06.22, 1903.06.22–1910.05.10, 1910.05.10–1917.12.30, 1918.01.24–1926.12.08, 1927.01.03- … W książce z lat 1845-1848 była pieczęć cała, ale sznur był rozerwany. 43 1816.05.21–1820.10.12, 1825.10.17–1829.01.19, 1829.01.19–1832.02.06, 1832.02.06–1833.02.12, 1833.04.23–1837.02.28, 1837.05.13–1841.01.21, 1841.02.02–1842.11.24, 1843.01.16–1844.11.14, 1844.11.24–1851.09.12, 1851.09.24–1853.11.21, 1853.11.21–1857.11.10, 1857.11.17–1861.10.08, 1861.10.22–1864.07.19, 1864.07.26–1867.10.29, 1868.01.28–1871.11.14, 1872.01.22–1875.08.17, 1876.01.18–1882.10.17, 1887.11.26–1894.02.06, 1894.02.06–1906.10.09, 1906.10.09–1910.12.17, 1911.01.28–1918.01.18, 1918.01.20–1925.01.18, 1925.06.20- …

120 dodatkowe piece. Pod domem znajdowała się sklepiona piwnica. Dom był pokryty dachówką. Przy domu znajdowała się obora zbudowana w 1925 r. Na zabudowania gospodarcze składały się: spichlerz, dwie stodoły i chlew. Spichlerz był drewniany. Miał 17 arszyny długości, 12 szerokości i 3 wysokości. Miał jedne drzwi z zamkiem wewnętrznym. Podłoga była drewniana. W 1925 r. został pokryty nowym gontem. Pierwsza stodoła miała 38 arszyny długości, 13 szerokości i 8 wysokości. Druga miała 54 długości, 12 szerokości i 3 wysokości. Obie stodoły były pokryte słomą. Chlew miał długości 14 arszyny, 5 szerokości i 2,5 wysokości, z trzema drzwiami, poryty słomą. Zbudowany został w 1923 r. Naprzeciw plebanii znajdowała się piwnica pobudowana w 1884 r., z własnych funduszów proboszcza. Była to piwnica kamienna, sklepiona, z 3 oknami, 2 drzwiami, okuta żelazem i z wewnętrznym zamkiem, kryta dachówką. Na lewo od piwnicy była studnia drewniana, o głębokości 10 arszyny. Obok studni w 1932 r. wybudowano nową studnię z cembrowin, o podobnej głębokości. Podwórze i ogród owocowy ogrodzone były drewnianym parkanem z drewnianą bramką od ulicy. Tragiczny los spotkał, w ciągu dziejów, knyszyńskie nekropolie. Najstarszy cmentarz położony przy starej świątyni znajdował się na dzisiejszym rynku. Został w 1824 r. zaorany. Kolejny cmentarz znajdujący się przy kościele parafialnym (obecny plac przykościelny i teren wokół starej plebanii) także został zamknięty, a teren wykorzystany do innych celów. Przy drodze do Krypna, po lewej jej stronie, znajdował się cmentarz prawosławny. Zdewastowany został w czasie wojny. Po prawej stronie znajdował się ewangelicki, gdzie chowano protestantów. Po sąsiedzku znajdował się niemiecki cmentarz wojenny ze zbiorowymi mogiłami. Ślady kolejnego cmentarza, tzw. cholerycznego, przetrwały do dzisiejszych czasów przy drodze do Chraboł. Przy drodze do Moniek znajdują się pozostałości cmentarza, prawdopodobnie z okresu wojen ze Szwecją. Na terenie Sadzawek 121

Królewskich znajduje się cmentarz knyszyńskich Żydów, założony w 1786 r.44 Użytkowany po dzień dzisiejszy cmentarz parafialny pw. św. Marka znajduje się przy skrzyżowaniu dróg do Krypna i Moniek. Znajduje się na nim także, tzw. stary cmentarz, zawierający najstarsze, także międzywojenne nagrobki zmarłych parafian knyszyńskich45. Knyszyńska parafia w okresie międzywojennym była znacznie okrojona w stosunku do jej obszaru jeszcze z początków XX wieku. W 1905 r. została podzielona na dwie części. Powstała nowa wspólnota parafialna w Krypnie, licząca wówczas 4873 wiernych. W 1906 r. biskup wileński Edward Ropp uczynił, dotychczasową filię knyszyńską w Krypnie, samodzielną parafią, wskutek czego terytorium parafii w Knyszynie zmniejszyło się o połowę, a w parafii knyszyńskiej zostało mniej niż połowa dotychczasowych parafian, 3745 osób. Przy kościele knyszyńskim pozostało beneficjum składające się z ziemi ornej i ogrodów w samym Knyszynie (około 10 dziesięcin) i z ziemi ornej i łąk w Krypnie (ponad 20 dziesięcin)46. W sierpniu 1925 r., po usilnych staraniach proboszcza krypniańskiego ks. Stefana Romanowskiego, wydzielono część beneficjum kościoła knyszyńskiego na korzyść kościoła w Krypnie. Proboszcz knyszyński, ks. Klim, odstąpił z beneficjum kościoła parafialnego 5 dziesięcin ziemi ornej położonej przy Krypnie i 2 ha łąki. Umowa zawarta między dwoma proboszczami została także potwierdzona przez dziekana knyszyńskiego, ks. K. Teżyka, a następnie zatwierdzona przez Kurię Biskupią w Wilnie i Radę

44 E. Sadowska-Dubicka, Kirkut w Knyszynie odkryty, „Nowy Goniec Knyszyń- ski” 2014, nr 7-8, s. 8-11; Bezcenny kirkut, „Nowy Goniec Knyszyński” 2011, nr 7-8, s. 23-31; Cmentarz żydowski w Knyszynie, opr. E. Sadowska-Dubicka, Knyszyn 2014. 45 M. Piszczatowska, Cmentarze w Knyszynie, „Nowy Goniec Knyszyński” 2008, nr 5, s. 21-23. 46 CAHL, F 694, op. 5, dz. 1893, Raport ks. Sz. Romanowskiego, proboszcza w Krypnie do Kurii Biskupiej w Wilnie, z dn. 17 VII 1922 r. 122

Administracyjną Dóbr Archidiecezji Wileńskiej, zajmującą się kwestiami materialnymi w archidiecezji wileńskiej47. Kuria Metropolitalna Wileńska powróciła do kwestii podziału beneficjum parafialnego jeszcze w 1928 r. Proboszcz krypniański, ks. Jan Kuźmiński, w 1927 r. wielokrotnie upominał się w Kurii Metropolitalnej Wileńskiej o nowy podział beneficjum knyszyń- skiego. Uważał, że parafia w Krypnie została niesprawiedliwie potraktowana. Domagał się proporcjonalnej części z beneficjum knyszyńskiego dla parafii krypniańskiej. W parafii Krypno znalazło się 3/5 wsi i ludności należącej wcześniej do parafii Knyszyn. Oczekiwał podziału beneficjum przynajmniej po połowie. Probo- szczowie knyszyńscy w okresie zaboru rosyjskiego dysponowali pokaźnym beneficjum, ale w czasie lustracji rządu rosyjskiego zrzekli się swego beneficjum, pozostawiając sobie jedynie ogrody w Knyszynie i grunty orne w Krypnie, które po komasacji wynosiły ok. 25 ha i były oddane w dzierżawę. W 1927 r. parafia knyszyńska posiadała ok. 15 ha ogrodów w mieście Knyszynie i ok. 25 ha ziemi w Krypnie, a parafia w Krypnie zaledwie ok. 1,5 ha ogrodu, z czego tylko część była oddana do użytku księdza prefekta i służby kościelnej48. Na skutek rozporządzenia z 11 stycznia 1928 r. została powołana komisja na czele z dziekanem knyszyńskim ks. Konstan- tym Teżykiem (z udziałem m.in. proboszczów z Krypna i Knyszyna, ks. Bonifacego Oleszczuka i ks. Mieczysława Akrejcia). Po zbadaniu sprawy i wysłuchaniu opinii zainteresowanych stron komisja orzekła, by część ziemi z beneficjum knyszyńskiego, w ilości 7 ha 11 ar (do drogi wiodącej z Krypna do wsi Zastocze) oddzielić z beneficjum knyszyńskiego na rzecz parafii w Krypnie. Ks. Akrejć na powyższy podział wyraził swą zgodę49.

47 CAHL, F 694, op. 5, dz. 1893, Raport ks. K. Teżyka, dziekana knyszyńskiego do Kurii Biskupiej w Wilnie, z dn. 11 VIII 1925 r. 48 CAHL, F 694, op. 5, dz. 1893, Raport ks. J. Kuźmińskiego, proboszcza krypniańskiego do abp R. Jałbrzykowskiego, metropolity wileńskiego, z dn. 24 X 1927 r. 49 CAHL, F 694, op. 5, dz. 1893, Protokół ks. K. Teżyka, dziekana knyszyńskiego do Kurii Metropolitalnej Wileńskiej, z dn. 2 III 1928 r. 123

Przez lata ks. Stanisław Klim toczył też sprawę sądową o respektowanie przez władze państwowe, już w niepodległej Polsce, przywileju z 1739 r. nadanego parafii knyszyńskiej przez króla polskiego Augusta III Sasa, a potwierdzonego w 1785 r. przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, na swobodny wyrąb w lasach Puszczy Knyszyńskiej drzewa opałowego, jak i budowalnego. W 1919 r. władze odrodzonego państwa polskiego zakwestionowały powyższy przywilej. Przez kilka kolejnych lat ks. Klim na różnych szczeblach administracji państwowej i na drodze sądowej domagał się uznania praw parafii. Nastąpiło to dopiero w roku 1928 r., już za kolejnego proboszcza ks. M. Akrejcia, gdyż ks. Klim odszedł z Knyszyna w 1926 r.50 Wartym odnotowania jest fakt, że wkrótce po zakończeniu działań wojennych i po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, ks. S. Klim, zadbał nie tylko o kwestie materialne, podnosząc obiekty kościelne z powojennej pożogi, ale zatroszczył się o odnowę ducha: katolickiego i narodowego. Zresztą wszyscy kolejni proboszczowie knyszyńscy z okresu dwudziestolecia, w myśl głoszonych wówczas w Kościele, powszechnym, jak i lokalnym, haseł o większym zaangażowaniu świeckich w życie Kościoła, starali się wypełnić to zadanie w organizowaniu struktur świeckich katolików skupionych w organizacjach katolickich, a szczególnie w rozpowszechnianej w latach trzydziestych XX w. Akcji Katolickiej. Polem szczególnej troski i działania ks. Klima, pierwszego proboszcza knyszyńskiego w niepodległej Polsce, było ożywienie życia religijnego i społecznego poprzez założenie i prowadzenie amatorskiego teatru. Jedną ze stodół parafialnych przerobił na scenę teatru działającego przy parafii. Później grywano w dużym domu u Krasuckich, w końcu dzięki staraniom ks. Klima powstała sala mogąca pomieścić 200 osób. Reżyserem wielu przedstawień był sam ks. Klim, a także Eugeniusz Dajszler, scenarzystką byłą Anna Bartkiewiczówna. Aktorami byli mieszkańcy miasteczka, którzy

50 M. Lewkowicz, Ksiądz Stanisław Klim¸ „Nowy Goniec Knyszyński” 2016, nr 2, s. 23. 124 chętnie angażowali się w przygotowanie przedstawień. Grano przeważnie komedie i operetki51. Aktorami tego teatru byli mieszkańcy Knyszyna. Po opuszczeniu parafii przez ks. Klima sztuki teatralne wystawiane były w szkole. Odbywały się już one wówczas pod egidą Związku Młodzieży Wiejskiej. Wszelkie dekoracje teatralne i całą garderobę zniszczyli Sowieci i Niemcy w czasie II wojny światowej52. Pod koniec lat dwudziestych XX w., z okazji dziesiątej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, zrodził się także pomysł wybudowania w Knyszynie dużego Domu Ludowego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego i założenia w nim biblioteki miejskiej im. Prezydenta Ignacego Mościckiego. Nie doszło do realizacji tychże zamierzeń, prawdopodobnie z powodu braku środków pieniężnych, ale także z braku determinacji ze strony władz miejskich. W 1935 r. ks. J. Żamejć wybudował Katolicki Dom Ludowy53. Metropolita wileński, abp Romuald Jałbrzykowski wymagał od proboszczów na terenie archidiecezji wileńskiej, aby zatroszczyli się o zaplecze materialne konieczne do rozwoju organizacji i stowarzyszeń katolickich. Wymagał, aby w każdej parafii powstawały domy katolickie, czytelnie i biblioteki, służące laikatowi. Ks. Żamejć budując Katolicki Dom Ludowy skorzystał z drzewa pozyskanego na mocy odzyskanych w 1928 r. przywilejów królewskich na pozyskiwanie budulca z lasów knyszyńskich. W tym nowym gmachu reaktywował się katolicki teatr amatorski, który istniał w Knyszynie w pierwszych latach niepodległości, od czasów ks. Klima54. Dom Ludowy mieścił salę widowiskową wraz ze sceną.

51 S. Radecki, „Pani jest stworzona na artystkę” – przedwojenny teatr wspomina Helena Wandali, „Goniec Knyszyński” 2001, nr 9-19, s. 16; M. Lewkowicz, Ksiądz Stanisław Klim, „Nowy Goniec Knyszyński” 2016, nr 2, s. 22. 52 M. Olesiewicz, Przedwojenny teatr w Knyszynie, „Goniec Knyszyński” 1995, nr 3, s. 24-25. 53 CAHL, f 694, op.5, dz. 1882, Sprawa budowy Domu Ludowego w Knyszynie. 54 M. Lewkowicz, Ksiądz Stanisław Klim¸ „Nowy Goniec Knyszyński” 2016, nr 2, s. 23. 125

Młodzież skupiona w Katolickich Stowarzyszeniach Młodzieży Męskiej i Młodzieży Żeńskiej, pod kierunkiem prefekta ks. Franciszka Bryxa, wystawiała sztuki teatralne. Dziatwa szkolna wystawiała swe przedstawienia głównie na terenie placówki edukacyjnej55. Ks. Bryx był reżyserem wielu sztuk. W gmachu Katolickiego Domu Ludowego mieściła się też biblioteka parafialna56. Pod koniec lat 30. XX w., z inicjatywy ks. Szadbeya, zakupiony został do Domu Ludowego projektor filmowy. Poza granymi tam sztukami, także wyświetlane filmy stanowiły atrakcję ściągającą liczne rzesze57. Gmach Domu Katolickiego spłonął w 1944 r. podczas działań wojennych. Na terenie parafialnym istniały cztery filary Akcji Katolickiej: Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Męskiej, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Żeńskiej, Katolickie Stowarzyszenie Niewiast i Katolickie Stowarzyszenie Mężów. Istniały także tradycyjne bractwa i stowarzyszenia typowo dewocyjne. W maju 1928 r., ks. M. Akrejć zwrócił się z prośbą do Kurii Metropolitalnej Wileńskiej o kanoniczne erygowanie na terenie parafii III Zakonu św. Franciszka z Asyżu i na przyjmowanie członków do wspólnoty franciszkańskiej. Zgody takiej udzielił bp Kazimierz Mikołaj Michalkiewicz, wikariusz generalny, dn. 9 maja 1928 r. Od tej daty nastąpił intensywny rozwój tercjarstwa w Knyszynie58. 2 listopada 1929 r. ks. M. Akrejć w imieniu całej wspólnoty tercjarskiej w Knyszynie prosił abp. Jałbrzykowskiego o pozwolenie na wprowadzenie w parafii knyszyńskiej uroczystości na cześć św. Franciszka. Okazało się bowiem, że w żadnej z parafii dekanatów: białostockiego

55 M. Lewkowicz, Knyszyński teatr przed II wojną światową, „Nowy Goniec Knyszyński” 2016, nr 10, s. 29-32. 56 M. Lewkowicz, Ksiądz Jerzy Żamejć, „Nowy Goniec Knyszyński” 2013, nr 7-8, s. 28-30. 57 M. Lewkowicz, Ksiądz Tadeusz Szadbey, „Nowy Goniec Knyszyński” 2013, nr 11, s. 25-27. 58 CAHL, F 695, op. 5, dz. 1894, Pismo ks. M. Akrejcia, proboszcza knyszyńskiego do Kurii Metropolitalnej Wileńskiej, z dn. 5 V 1928 r. 126 i knyszyńskiego nie było uroczystości ku czci patrona tercjarstwa. Członkowie III Zakonu św. Franciszka w Knyszynie nabyli figurę Świętego z Asyżu i ofiarowali ją do świątyni. Ordynariusz wydał zezwolenie 4 września 1929 r. wyrażając zgodę, by uroczystość obchodzono z wystawieniem Najświętszego Sakramentu, ale bez wprowadzenia święta obowiązującego dla wszystkich parafian59. W 1933 r. w parafii knyszyńskiej istniały następujące stowarzyszenia i bractwa religijne, o erygowanie których i ich prowadzenie, upraszał w Kurii Metropolitalnej Wileńskiej, proboszcz knyszyński ks. J. Żamejć: Arcybractwo Różańca świętego, koła Żywego Różańca, Szkaplerz Karmelitański, Szkaplerz Najświętszego Serca Pana Jezusa, Szkaplerz św. Józefa, Szkaplerz Trójcy Świętej, Paska św. Antoniego60. Prosił jednocześnie, by zostać dyrektorem III Zakonu św. Franciszka z Asyżu, co było praktyką powszechną, gdyż proboszczowie poszczególnych parafii, tam, gdzie nie było wspólnot zakonnych franciszkańskich, pozostawali asystentami kościelnymi tercjarzy61. 22 listopada 1933 r. został oficjalnie mianowany dyrektorem III Zakonu w parafii knyszyńskiej. Na terenie miasteczka i w okolicznych wsiach były nie tylko organizacje katolickie, ale także organizacje i stowarzyszenie o zabarwieniu politycznym, popierane przez władze państwowe i administracyjne, często nawet wrogo ustosunkowane do Kościoła, np. Koło Młodzieży Wiejskiej „Siew”, czy oddziały „Strzelca”62. Wielokrotnie dochodziło do konfliktów z proboszczami knyszyńskimi, którzy nie wspierali wyżej wymienionych organizacji, gdyż w swych założeniach programowych przeciwstawiały się one

59 CAHL, F 695, op. 5, dz. 1885, Pismo ks. M. Akrejcia, proboszcza knyszyńskiego do abp. R. Jałbrzykowskiego, metropolity wileńskiego, z dn. 2 IX 1929 r. 60 CAHL, F 694, op. 5, dz. 1883, Raport ks. J. Żamejcia, proboszcza knyszyńskiego, do Kurii Metropolitalnej Wileńskiej, z dn. 21 XI 1933 r. 61 CAHL, F 694, op. 5, dz. 1883, Raport ks. J. Żamejcia, proboszcza knyszyń- skiego, abp. R. Jałbrzykowskiego, metropolity wileńskiego, z dn. 21 XI 1933 r. 62 E. Chodorowski, Historia i losy Orląt Związku Strzeleckiego, „Goniec Knyszyński” 2000, nr 5-6, s. 6-9. 127 organizacjom katolickim skupionym w Akcji Katolickiej. Istniały także organizacje, które nie dążyły do konfrontacji ze stowarzyszeniami katolickimi. Często między nimi dochodziło do współpracy. Były to: Stowarzyszenie Robotników Chrześcijańskich, Ochotnicza Straż Ogniowa, Kasa Stefczyka, czy kółka rolnicze63. W 1930 r. w Knyszynie świętowano 30-lecie Ochotniczej Straży Pożarnej. Powołana została do życia w 1901 r. Mimo, że była organizacją świecką skupiającą nie tylko chrześcijan, ale także ludność żydowską, z upływem czasu coraz bardziej związana była z Kościołem. W 1915 r., gdy spaleniu uległ knyszyński ratusz, zniszczeniu uległ także sprzęt gaśniczy przechowywany w gmachu magistratu. W okresie międzywojennym dzięki zaangażowaniu władz miejskich straż ochotnicza szybko się rozwijała. W 1930 r. nastąpiło uroczyste wręczenie sztandaru, który został ufundowany przez mieszkańców miasteczka. Z jednej strony wyhaftowany był herb miasta, zaś na rewersie widniał wizerunek św. Floriana, patrona i opiekuna strażaków. Strażacy mieli też własną orkiestrę dętą, na czele której stał Józef Piasecki, długoletni dyrygent i kapelmistrz64. W 1925 r. zakupiono do orkiestry niezbędne instrumenty. Organizowano zabawy, koncerty, nie tylko w Kny- szynie, ale także w Białymstoku. Instrumenty, niestety, uległy zniszczeniu w trakcie II wojny światowej, gdy spłonęła dzwonnica kościelne, na strychu której były przechowywane65. Przed wojną rozpoczęto budowę remizy strażackiej w Knyszynie, ale prace posuwały się powoli. Nie udało się jej wybudować do wybuchu II wojny światowej. W 1940 r. okupacyjne władze sowieckie przejęły niedokończony gmach i przystąpiły do budowy elektrowni miejskiej. Ale wybuch wojny z hitlerowskimi Niemcami przerwał i te prace.

63 K. Cyganek, Kronika Parafialna kościoła knyszyńskiego, Knyszyn 2012, s. 52-53. 64 A. Molska, Z kart historii Ochotniczej Straży pożarnej w Knyszynie, „Nowy Goniec Knyszyński” 2011, nr 5, s. 13-14; E. Chodorowski, Sto lat Ochotniczej Straży Pożarnej w Knyszynie, „Goniec Knyszyński” 2001, nr 9-10, s. 17-27. 65 M. Lewkowicz, Archiwum Piaseckich. Historia knyszyńskiej orkiestry dętej, „Nowy Goniec Knyszyński” 2016, nr 4, s. 26. 128

Niemcy założyli w niedokończonym gmachu stolarnię. Po wojnie budynek uległ dewastacji. Następnie został adoptowany na potrzeby młyna66. Życie religijne toczyło się według przyjętego porządku. Kapłani pracujący w parafii troszczyli się o udzielanie sakramentów świętych. Bardzo pozytywnie w dziejach mieszkańców Knyszyna i parafii knyszyńskiej zapisał się ks. Paweł Grzybowski, proboszcz z Krypna, który na terenie szkoły powszechnej w Krypnie zorganizował jeszcze w czasach I wojny światowej pierwszą drużynę harcerską. Zorganizował także Związek Młodzieży Polskiej oraz Polską Organizację Wojskową. Mimo, że był duszpasterzem w Krypnie to jednak absolwenci czteroklasowej szkoły w Krypnie uczyli się następnie w szkole powszechnej w Knyszynie przenosząc ze sobą patriotyczne i harcerskie wzorce i wychowanie. W Knyszynie w latach 30. XX w. działała drużyna ZHP im. Króla Zygmunta Augusta, która podczas zlotu Hufca Białostockiego ZHP w Zabłudowie, w 1937 r., wystawiła przy ognisku widowisko słowno- -muzyczne. Drużyna szczyciła się już wówczas posiadaniem własnego sztandaru67. Na początku lat 30. XX w. nabożeństwo 40-godzinne odprawiane było w parafii knyszyńskiej w dn. 25, 26 i 27 czerwca. Proboszcz knyszyński ks. Żamejć prosił o zmianę terminu, gdyż uważał ten czas za bardzo niestosowny, ze względu na trwające prace polowe, sianokosy. Było to dość młode nabożeństwo, nie mające jeszcze utrwalonej tradycji, stąd prośba o zmianę terminu, tym bardziej, że nabożeństwo to odprawiane było wcześniej w kościele filialnym w Krypnie, do którego uczęszczało więcej osób. W Knyszynie frekwencja była niska. Prosił o przeniesienie nabożeństwa z czerwca na niedzielę „Passionis”, czyli Męki Pańskiej

66 M. Lewkowicz, Z archiwum Piaseckich, „Nowy Goniec Knyszyński” 2016, nr 3, s. 31-32. 67 E. Chodorowski, Ponad 80 lat tradycji harcerskich w Krypnie i w Knyszynie, „Goniec Knyszyński” 1999, nr 2, s. 8-13. 129 i na pierwsze dni Wielkiego Tygodnia68. Termin taki był odpowiedni do przeprowadzenia rekolekcji i odbycia spowiedzi wielkanocnej. Ordynariusz diecezji zezwolił na zmianę terminu. Od 1935 r. nabożeństwo eucharystyczne odprawiane jest w Wielkim Tygodniu. W 1935 r. w parafii knyszyńskiej podczas niektórych świąt, poza odprawianymi nabożeństwami eucharystycznymi, odbywało się także wystawienie Najświętszego Sakramentu. Były to następujące dni w roku: 1 stycznia – w Nowy Rok, czyli z okazji nadania Imienia Jezus; 6 stycznia – w uroczystość Epifanii, czyli Objawienia Bożego, Trzech Króli; 2 lutego – w uroczystość Ofiarowania Pańskiego, czyli Matki Bożej Gromnicznej; 25 marca – w uroczystość Zwiastowania Pańskiego; we wszystkie niedziele Wielkiego Postu; w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego; w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, czyli w Zielone Świątki; 29 maja – podczas dni wieczystej adoracji Najświętszego Sakramentu oraz 13 czerwca – podczas święta św. Antoniego z Padwy. W parafii Knyszyn szczególnie czczono Świętego z Padwy. Ze składek członków Ligii Katolickiej i ogółu wiernych została zakupiona figura św. Antoniego. Ustawiona została w ołtarzu bocznym zbudowanym ku uczczeniu świętego. Poświęcono ją w trzeci dzień Świąt Wielkanocnych w roku 1930. Proboszcz parafii zwrócił się z prośbą do ordynariusza, by w dniu odpustu można było odprawić nabożeństwo na zakończenie Nowenny ku czci św. Antoniego przy wystawionym Najświętszym Sakramencie, z procesją i okolicznościową nauką69. Zgodę Ordynariatu uzyskano 5 maja 1930 r. Wystawienie Najświętszego Sakramentu trwało także: w uroczystość Bożego Ciała; we wspomnienie Matki Bożej Nieustającej Pomocy (pierwotny termin czterdziestogodzinnego

68 CAHL, F 694, op. 5, dz. 1883, Pismo ks. J. Żamejcia, proboszcza knyszyńskiego do abp. R. Jałbrzykowskiego, metropolity wileńskiego, z dn. 8 III 1935 r. 69 CAHL, F 695, op. 5, dz. 1885, Pismo ks. M. Akrejcia, proboszcza knyszyńskiego do abp. R. Jałbrzykowskiego, metropolity wileńskiego, z dn. 1 V 1930 r. 130 nabożeństwa), 6 sierpnia – w święto Przemienienia Pańskiego oraz 4 października – we wspomnienie św. Franciszka z Asyżu. Pozostałe dni, podczas których było wystawienie, to: pierwsza niedziela października – uroczystość Matki Bożej Różańcowej; 25 grudnia – w pierwszy dzień Bożego Narodzenia; 27 grudnia – uroczystość św. Jana Ewangelisty, tytuł świątyni parafialnej; oraz każda pierwsza niedziela miesiąca, jako dni adoracji Najświętszego Sakramentu70.

70 CAHL, F 694, op. 5, dz. 1883, Spis festów i innych dni, w które nabożeństwo w kościele parafialnym w m. Knyszynie odbywa się z wystawieniem Przenaj- świętszego Sakramentu, z dn. 10 VIII 1934 r. 131

SUMMARY

Sketches from history of Knyszyn parish in interwar period

Roman-Catholic Parish in Knyszyn was established in 1520. In its history it belonged to the Vilnius and Mogilev Dioceses. Throughout the interwar years it was a part of the Archdiocese of Vilnius, the Knyszyn deanery. At the time of interwar years Knyszyn was a small multinational and multi-faith village although with advantage of and Catholics. The World War I inhibited the huge economic development of the village that had occurred in the second part of the XIX century. As a result of the war the city inhabitants suffered, the industry was destroyed, as well as many buildings. In the years of 1919-1939 Knyszyn had not come back to its former develop- ment: it did not owned a rail and this way it lost competition with Białystok. The parish church and Catholic Folk House /Community Center/ stayed in the center of the religious life. Catholic priests in Knyszyn contributed to renewal of the religious and social life, they spread the Polish education and Polish culture. The catholic youth and adult organizations played a great role as well.

132

Mieczysław Lewkowicz Knyszyńskie Towarzystwo Regionalne im. Zygmunta Augusta

Dobra lenne Knyszyn ─ Goniądz w XX wieku

Wstęp

Dobra lenne Knyszyn – Goniądz to resztówka (niemała, bo licząca ponad 4 tys. hektarów) potężnego niegdyś Starostwa Knyszyńskiego, które w XVI wieku posiadało osiem folwarków, 52 wsie oraz lasy Puszczy Knyszyńskiej, rozciągającego się od Dobrzyniewa do Goniądza. Należało do największych i najbogat- szych starostw w dawnej Rzeczpospolitej. Jego dziejom, szczególnie szesnasto- i siedemnastowiecznym, wiele prac naukowych poświęcił profesor Józef Maroszek. Początkowo starostwo stanowiło majątek osobisty króla Zygmunta Augusta. Dobra te otrzymał w 1528 roku od biskupa żmudzkiego Mikołaja Radziwiłła jeszcze małoletni Zygmunt August. Po śmierci króla powinny one przypaść jego siostrze Annie Jagiellonce. Jednak następny król Henryk Walezy nie uszanował jej praw do majątku brata i przekazał starostwo Janowi Zamojskiemu. W 1663 roku Starostwo Knyszyńskie zostało zastawione Franciszkowi, Mikołajowi i Wilhelmowi Orsettim w zamian za pożyczkę w kwocie 553 444 zł 21 gr. W 1676 roku wojewoda chełmiński Jan Gniński wykupił je od Orsettich. Prawo do niego 133 ustąpił Rzeczypospolitej za kwotę 100 tysięcy zł. W zamian za pozostałą kwotę 453 444 zł 21 gr Sejm Rzeczypospolitej Obojga Narodów przekazał w użytkowanie Janowi Gnińskiemu i ośmiu pokoleniom jego następców, zarówno po mieczu jak i po kądzieli, dobra starostwa. Po tym okresie miały wrócić do państwa. Początkowo siedziba starostwa mieściła się w dworze królewskim. Po jego spaleniu w czasie potopu, została przeniesiona do dzisiejszego Knyszyna Zamku. Tu znajdował się folwark, który był zapleczem gospodarczym knyszyńskiego dworu królewskiego. Po trzecim rozbiorze ziemie Białostocczyzny zostały zajęte przez Prusy. Prusacy utworzyli z nich Departament Białostocki i szybko skonfiskowali dobra Starostwa Knyszyńskiego. I to był koniec starostwa w jego kształcie ustrojowym z czasów pierwszej Rzeczpospolitej. W 1803 roku Wincenty Krasiński poprzez ożenek z Urszulą Radziwiłł, pasierbicą Stanisława Małachowskiego, wszedł w prawa użytkowania dóbr byłego starostwa. W 1805 roku przez luty i marzec przebywał na dworze króla Prus, zabiegając o odzyskanie skonfiskowanych dóbr. Jak pisze Marian Brandys, Wincenty wytrwale obtańcowywał na balach nieładne księżniczki pruskie, w celu zdobycia przychylności władcy Prus. Udało mu się i Prusacy zwrócili skonfiskowane dobra. Na mocy układu tylżyckiego zawartego między cesarzem Napoleonem a carem Aleksandrem I w 1807 roku, Departament Białostocki wszedł we władanie Rosji i funkcjonował dalej jako Obwód Białostocki. Rosjanie również skonfiskowali knyszyńskie dobra. Wincenty Krasiński, który wcześniej wiernie służył Napoleonowi, po jego klęsce stał się gorliwym sługą cara Aleksandra. I znowu udało się mu odzyskać majątek byłego starostwa. W 1828 roku ukaz carski potwierdził prawo Wincentego Krasińskiego do jego użytkowania, zgodnie z uchwałą sejmową z 1676 roku. Została nadana również nowa nazwa – Dobra Lenne Knyszyn – Goniądz. Jednocześnie trwało okrajanie dóbr z użytkowanych gruntów. Ksiądz Kazimierz Cyganek w „Kronice parafialnej kościoła knyszyńskiego” pisze: 134

„Inne dokumenty Zamku Knyszyńskiego wymieniają, że Starostwo Knyszyńskie, czyli dobra knyszyńskie do roku 1815 posiadały 1347 włók (ok. 22524 ha), ale rząd rosyjski w 1815 r odebrał zamkowi Puszczę Knyszyńską, wtedy już mocno okrojoną, bo z 58000 ha na 780włók, czyli 13105 ha. Po roku 1863 rząd rosyjski ponownie wywłaszczył resztę puszczy i ziemię folwarczną w ilości 228 włók (3831 ha) i rozdał chłopom, również wszystkie wioski uwłaszczył i usamodzielnił włościan”.

Pod koniec XIX wieku trwała również sprzedaż aktywów majątkowych. W efekcie tych wszystkich procesów powierzchnia dóbr została drastycznie zmniejszona. W XIX wieku ich centrum – ośrodek gospodarczy knyszyńskiego folwarku ─ przybrał kształt, który przetrwał do 1944 roku. Budynki gospodarcze tworzyły podkowę, co widać na planie z 1862 roku (Fot. 1).

Fot. 1. Plan folwarku Knyszyn. 1862 r.

135

Po Wincentym Krasińskim, użytkownikiem dóbr był Zygmunt Krasiński, trzeci wieszcz okresu romantyzmu, a następnie jego dzieci: Władysław i Maria Beatrix.

Dobra w latach 1900-1914

Na początku dwudziestego wieku użytkownikami dóbr były dzieci Władysława Krasińskiego: - Adam Krasiński (1870-1909), który zmarł bezdzietnie; - Elżbieta Krasińska (1872-1906), zamężna za Janem Tyszkiewi- czem (1867-1903). Obydwoje małżonkowie zmarli młodo, osiero- ciwszy czworo dzieci: Jana, Elżbietę, Władysława i Michała; - Karol Roger Raczyński (1878-1946), syn Marii Beatrix Krasińskiej i Edwarda Raczyńskiego. Stanowili oni ósme, ostatnie pokolenie użytkowników dóbr.

Fot. 2. Stoją o lewej: administrator majątku Jan Waśniewski, buchalter Skrobecki, leśniczy Sawarzyński, igtiolog Mosiński. Przed I wojną światową. 136

Po śmierci Adama i Elżbiety, Karol Roger został samodzielnym użytkownikiem dóbr. W 1902 roku ich administratorem został Jan Waśniewski (Fot. 2), który pełnił tę funkcję prawie do drugiej wojny światowej. Przed pierwszą wojną światową w skład dóbr wchodziły następujące składniki majątkowe: - folwark Knyszyn liczący 326 hektarów, - folwark Klewianka wraz z obiektami Dawidowizna i Wójtostwo liczący 379 hektarów, - folwark Boguszewo liczący 255 hektarów, - browar w Knyszynie, - stawy rybne w Knyszynie, Popielewie, Czechowiźnie o powierzchni 844 hektarów, - łąki i nieużytki na Dobarzu o powierzchni 1250 hektarów, - lasy o powierzchni ok. 1250 hektarów, - ferma fabryczna w Dobrzyniewie, - młyny w Myśliwcu, Knyszynie, Wodziłówce, Brzozowej, Jeleniu i Guzach. Ogólna powierzchnia dóbr wynosiła ponad 4300 hektarów. Centrum administracji mieściło się w folwarku Knyszyn, który był nazywany Zamkiem. Do pierwszej wojny światowej dużą rolę w ekonomice dóbr pełnił przemysł. W folwarku knyszyńskim znajdował się duży browar, a w Dobrzyniewie funkcjonowała również niemała fabryka włókiennicza. Dopełniają go rozrzucone po terenie młyny. Charakterystyczną cechą gospodarki dóbr w tym okresie było to, iż większość została wydzierżawiona. Dzierżawcą knyszyńskiego browaru był Żyd Grobman, młynów w większości także Żydzi, a fabryki włókienniczeh w Dobrzyniewie – Niemiec Rudolf Jakobi. Arendowane były także folwarki w Boguszewie (przez rodzinę Kosk) i Klewiance (przez rodzinę Skrzeszewskich) oraz stawy rybne. Dzierżawa stawów nie sprawdzała się w praktyce, gdyż nie inwestowano w nie, dlatego też na kilka lat przed pierwszą wojną światową zrezygnowano z niej. Do prowadzenia gospodarki rybnej 137 został zatrudniony ichtiolog Mosiński. Zastał on zaniedbane stawy, w których musiał odbudowywać gospodarkę rybną. Najbardziej charakterystycznymi obiektami w knyszyńskim folwarku przed pierwszą wojną były: browar, modrzewiowy dworek (Aneks. Fot. 7) oraz wybudowany w połowie XIX wieku przez Krasińskich zameczek (Fot. 3).

Fot. 3. Zameczek Krasińskich w majątku Knyszyn. 1914 r.

Dobra w latach 1914-1921

Był to okres pierwszej wojny światowej oraz wojny roku 1920. Przez ziemie dóbr kilkukrotnie przechodził front, powodując zniszczenia. Pierwszych dokonali Rosjanie w 1915 roku. Ustępując pod naporem Niemców, wojska rosyjskie stosowały taktykę ziemi spalonej. Niszczyły infrastrukturę drogową i kolejową oraz zakłady przemysłowe. Demontowały wyposażenie zakładów i wywoziły ma- szyny w głąb Rosji. Zdewastowali w ten sposób browar w Knyszynie oraz zakład włókienniczy w Dobrzyniewie. 138

Fot. 4. Majątek Knyszyn, 12 sierpnia 1917 r.

Dobra poniosły również straty w czasie wojny 1920 roku. W omawianym okresie w Knyszynie zniszczonych zostało kilka budynków gospodarczych, mieszkalnych oraz dworek modrzewio-

Fot. 5. Zniszczony podczas I wojny światowej browar 139

Fot. 6. Ruiny fabryki w Dobrzyniewie wy, w którym mieściła się siedziba administracji. Budynki browaru (Fot. 5) oraz fabryki włókienniczej w Dobrzyniewie (Fot. 6) zostały mocno uszkodzone. Zniszczono pałac w Dobrzyniewie oraz wszystkie młyny. Spustoszeń dopełniła wojna polsko-bolszewicka 1920 roku. W jej trakcie zdewastowano zasiewy oraz rozkradziono inwentarz żywy, maszyny i zapasy magazynowe.

Dobra w okresie międzywojennym

Zniszczenia I wojny światowej oraz wojny 1920 roku zmieniły ekonomikę dóbr. Straciły na znaczeniu wpływy z działalności przemysłowej, a gałęzią wiodącą stała się gospodarka rybna. W 1918 roku do zarządzania nią został zatrudniony doskonały fachowiec – Henryk Jakacki (Aneks. Fot. 2). Kierował on gospodarką rybną przez cały okres międzywojenny i postawił ją na wysokim poziomie. Po minionych wojnach nie odbudowano zniszczonych w Knyszynie budynków. Browar przez okres międzywojenny był w ruinie. Została natomiast odbudowana fabryka w Dobrzyniewie. Z tym, że została przebranżowiona. Przed pierwszą wojną światową głównym odbior- 140 cą artykułów włókienniczych był rynek rosyjski. Zanikł on po wojnie. W odbudowanych budynkach zakładu w Dobrzyniewie rozpoczęto produkcję metalową. Prowadziły ją różne prywatne spółki, które dzierżawiły budynki. Ostatni dzierżawca ─ Zakłady przemysłowe wyrobów stalowych Eugeniusz Błędowski i spółka nie przetrzymał okresu wielkiego kryzysu i w 1933 roku zbankrutował. Od tego czasu budynki fabryczne były nieużytkowane.

Fot. 7. Karol Roger Raczyński, Jan Tyszkiewicz i Zofia z Tyszkie- wiczów Czartoryska

Jak już pisałem, jedynym użytkownikiem dóbr knyszyńskich po bezdzietnej śmierci Adama Krasińskiego oraz zgonie Elżbiety Krasińskiej-Tyszkiewicz został Karol Roger Raczyński (Fot. 7). Czwórkę sierot po Elżbiecie wychowywała ich babka Róża Raczyńska. To niepospolita kobieta, mająca doskonały zmysł do interesów i kierująca życiem całej rodziny. Róża Raczyńska była macochą Karola Rogera Raczyńskiego. Ona to najpewniej uznała, iż korzyści z dóbr knyszyńskich oprócz niego powinni mieć również dzieci Elżbiety, które w międzyczasie dorosły. W grudniu 1920 roku została zawarta notarialna umowa między Karolem Rogerem Raczyńskim a Janem i Zofią Tyszkiewiczami (Fot. 7), której paragraf pierwszy brzmiał następująco:

141

„Karol hrabia Raczyński oświadczył, że będąc dożywotnim użytkownikiem dóbr lennych Knyszyn i Goniądz z Folwarkami w powiecie Białostockim ziemi grodzieńskiej położonych, część tych dóbr, a mianowicie: folwark Knyszyn wraz z wchodzącymi w skład tego folwarku lasami młodymi i zagajnikami i nieużytkami oraz stawami sztucznymi będącymi w stanie opuszczonym i zaniedbanym zawierający ogólnej przestrzeni około tysiąca trzysta pięć dziesięcin pięćset dziewięćdziesiąt dziewięć sążni czyli 1425 hektarów 9858 metrów kwadratowych i stanowiący odrębna część staw Czechowski, zawierający przestrzeni około pięćset dziesięcin czyli 546 hektarów 2502 metrów kwadratowych wraz ze znajdującymi się na powyższej przestrzeni domami mieszkalnymi i zabudowaniami gospodarczymi, śluzami i mostami oraz całym gospodarstwem rybnym znajdującym się w stanie zaniedbanym, bez żadnych zasiewów, aktem niniejszym oddaje w dzierżawę Janowi hrabiemu Tyszkiewiczowi i Zofii hrabiance Tyszkiewiczównie w równych częściach na termin dwunastoletni…”

Umowa ta została przedłużona w 1932 roku na następne dwanaście lat. Powierzchnia całości wydzierżawionych Janowi i Zofii Tyszkiewiczom gruntów wynosiła 1972 hektarów. Za te grunty dzierżawcy płacili symboliczny czynsz, w latach trzydziestych 600 złotych, choć dzierżawili najcenniejsze składniki dóbr. Symboliczny, bo za folwarki Boguszewo i Klewianki o powierzchni ok 600 hektarów, dzierżawcy płacili czynsz w wysokości ponad 6000 złotych. Zofia w 1923 roku wyszła za mąż za Włodzimierza Czartoryskiego i w dalszej części tekstu będzie występować jako Czartoryska. Głównym administratorem dóbr był Jan Waśniewski. Miał on duże uprawnienia do zarządzania. Decydował praktycznie o wszystkich sprawach, z wyjątkiem sprzedaży majątku trwałego. Mimo iż głównym użytkownikiem dóbr był Karol Roger Raczyński, to zasadniczy nadzór nad nimi sprawował Jan Tyszkiewicz. On też podejmował najważniejsze decyzje gospodarcze. Rachunek dóbr był również prowadzony przez Zarząd Główny Dóbr i interesów Hrabiego Jana Tyszkiewicza Takie scedowanie obowiązków zarzadzania mogło wynikać z miejsca zamieszkania obydwóch. 142

Raczyński mieszkał w Złotym Potoku, leżącym w pobliżu Częstochowy, natomiast Jan Tyszkiewicz rezydował w leżącej znacznie bliżej Knyszyna, podwileńskiej Wace. Najpewniej jednak Karol Raczyński widząc, iż główne pożytki z dóbr mają dzierżawcy majątku, mało angażował się w ich zarządzanie. W okresie międzywojennym wśród okolicznej ludności mało była znana nazwa „Dobra Lenne Knyszyn ─ Goniądz”. Używano jej głównie w korespondencji urzędowej. Natomiast powszechnie mówiono „majątek Knyszyn” zarówno w stosunku do nazwy miejscowości, w której znajdował się folwark jak i knyszyńskich dóbr. Majątkiem można też określać część dzierżawioną przez Jana i Zofię Tyszkiewiczów. Dlatego też, w dalszej części niniejszego opracowania, będzie używana również nazwa majątek Knyszyn. Po zakończeniu działań wojennych najważniejszą sprawą było przywrócenie normalnej gospodarki na użytkowanych areałach. Trzeba było zagospodarować grunty, zarybić stawy oraz obsadzić ocalałe budynki inwentarskie bydłem. Na pewno zajęło to kilka lat, bo czasy były bardzo trudne. Większość kraju była mocno zniszczona w wyniku działań wojennych. W kraju szalała inflacja, paraliżująca działalność gospodarczą. Dlatego też z wyjątkiem budynków fabryki w Dobrzyniewie, nie odbudowano zniszczonych w czasie działań wojennych budynków. Fabryka w Dobrzyniewie została najpewniej odbudowana przez przyszłych dzierżawców, w zamian za zwolnienie z czynszu. W folwarku Knyszyn przed wojną znajdował się modrze- wiowy dworek, w którym mieszkał administrator Jan Waśniewski wraz z liczną rodziną oraz mieściła się administracja majątku. Dworek ten został spalony w czasie działań wojennych. Problem mieszkania dla administratora oraz siedziby administracji rozwiązano w następujący sposób: na mieszkania administratora adoptowano dwa znajdujące się w pobliżu połączone ze sobą drewniane budynki mieszkalne (Fot. 4). W jeden z nich wbudowano okazałą dwupiętrową wieżę (Fot. 8), w której była siedziba administracji oraz znajdowały się pokoje gościnne. Pokoje te służyły 143 za mieszkanie odwiedzają- cym majątek użytkownikom dóbr. Owa wieża była bardzo charakterystycznym obiekt- em przedwojennego mająt- ku. Budowa wieży była jedną z niewielu inwestycji zrealizowanych w majątku Knyszyn w okresie między- wojennym. Inną był zakup w 1930 roku przez Jana Ty- szkiewicza za 15,6 tys. zło- tych nieruchomości w Bia- łymstoku, służącej do handlu rybami. Nieruchomość ta by- Fot. 8. Tzw. Wieża ła wystawiona na sprzedaż i Tyszkiewicz obawiał się, iż wpadnie ona w ręce lichwiarzy, co utrudniłoby handel knyszyńskimi rybami. Obecnie na jej terenie znajduje się Filharmonia Podlaska. Pod koniec lat trzydziestych majątek wydzierżawił także stawy rybne w Waliłach. Co wiemy o knyszyńskim majątku? Na początku 2006 roku pozyskano od spadkobierców Henryka Jakackiego dokumenty zawierające bilanse Dóbr Knyszyn – Goniądz za rok gospodarczy 1936/37 i 1937/38 oraz część bilansu z roku 1935/36. Przede wszystkim zaskakuje szczupłość zatrudnienia. Było to tylko około 35 osób. W folwarku ─ fornale i obsługa bydła, w rybołówstwie – stróże, a w lasach – gajowi. Szczupłość zatrudnienia jest tym bardziej zadziwiająca, iż majątek nie posiadał maszyn do uprawy gruntów, miał jedynie lokomobilę napędzającą młocarnie. Szczupłość zatrudnienia wynikała z faktu, iż majątek do prac sezonowych, takich jak: żniwa, sianokosy, wykopki, a w rybo- łówstwie zarybienia i odłowy zatrudniał członków rodzin służby majątkowej oraz mieszkańców okolicznych wsi. Był to tak zwany 144 najem dzienny. O dużej skali tego zatrudnienia świadczy fakt, iż w folwarku koszt pracowników stałych wynosił 13 480 złotych, a najem dzienny 14 664 złotych. Dochody z pracy w majątku były dużym wsparciem dla mieszkańców sąsiednich wsi. Administracja majątku również była bardzo szczupła. Oprócz administratora Jana Waśniewskiego należeli do niej: kierownik rybołówstwa Henryk Jakacki, leśniczy Kazimierz Sawarzyński oraz buchalter, przed wojną Józef Moskal. Ponadto w księgowości pomagała córka administratora Zofia Waśniewska. Za jej pracę płacił Jan Waśniewski. Sytuację ekonomiczną Dóbr przedstawiają poniższe tabele:

Tabela 1. Wyniki ekonomiczne dóbr Knyszyn – Goniądz Lp. Wyszczególnienie Rok Rok Rok 1935/36 1936/37 1937/38 1. Folwark knyszyński - 3 534 + 6 344 - 6 761 2. Gospodarstwo rybne + 16 449 + 21 208 + 60 066 3. Gospodarstwo leśne + 13 107 - 3 511 - 9 896 4. Nieruchomość - + 500 - 151 Bilans zysków i strat 15 666 22 745 41 188 w tym: Jan Tyszkiewicz 7 833 11 372 20 594 Zofia Czartoryska 7 833 11 372 20 594

Lp. Wyszczególnienie 1935/36 1936/37 1937/38 1. Jan Tyszkiewicz + 15 666 + 22 745 + 41 188 i Zofia Czartoryska 2. Karol Raczyński - 4 036 + 20 898 - 13 267 Ostateczny wynik + 11 630 + 43 643 + 27 921

Tabela 2. Rachunek dzierżaw i lasów K. hr. Raczyńskiego Koszty razem (zł) 54 811,36

Łąki 514,30 145

Zakłady przemysłowe 126,70 Folwarki 150,00 Lasy: utrzymanie i eksploatacja 4 074,33 koszty urządzenia 2 203,60 Amortyzacja ruchomości 687,50 Część kosztów adm. ogólnej i podatków 45 955,06 Tantiema dla administratora 10 99,87 Zysk 20 897,62 Razem 75 708,98

Dochody razem (zł) 75 708,98 Łąki 11 571,45 Place 1 123,39 Zakłady przemysłowe 5 982,26 Folwarki 13 816,00 Lasy: sprzedaż drzewa 11 259,78 wyręb nadzwyczajny 31 956,10 Razem 75 708,98

Z powyższego zestawienia dowiadujemy się, iż głównym beneficjentem dóbr nie był użytkownik – Karol Raczyński, lecz dzierżawcy – Jan Tyszkiewicz i Zofia Czartoryska. Taki podział przychodów wynikał z podziału kosztów administracji na poszczególne działy. Były one wysokie, ponieważ administracja płaciła całość dość wysokich podatków. W roku gospodarczym 1936/37 wynosiły one 30436 złotych, a całość kosztów administracji 67580 złotych. Rachunek Karola Raczyńskiego był obciążony kwotą 45955 złotych, gospodarstwo rolne ─ 4730 złotych, gospodarstwo 146 rybne – 12164 złotych a gospodarstwo leśne – 4730 złotych W tabeli widzimy, iż w omawianym okresie cały czas wysokie zyski przynosiło gospodarstwo rybne, natomiast gospodarstwo rolne i leśne miało straty lub przynosiło niewielki zysk. W okresie międzywojennym sytuacja polskiego rolnictwa była zróżnicowana. Bezpośrednio po ustaniu działań wojennych przez kilka lat trzeba było usuwać ich skutki. Znacznie poprawiło się to pod koniec lat dwudziestych, lecz dobrą passę przerwał wybuch w 1929 roku wielkiego ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego. Polskę, a szczególnie jej rolnictwo, kryzys dotknął bardzo mocno. Ceny produktów rolnych spadły co najmniej o połowę. W rezultacie w latach trzydziestych większość mieszkańców wsi żyła w nędzy. W bardzo trudnej sytuacji znalazła się wielka włnasność rolna, której udział w okresie międzywojennym w polskim rolnictwie był znaczny. Większość majątków ratowała się przed bankructwem biorąc kredyty w bankach. Część z nich była tak zadłużona, iż dochodziło do licytacji majątków. Wiele z nich, aby przetrwać wyprzedawało ziemię, a jeżeli miała lasy, to prowadziła ich rabunkowy wyrąb. Dobra knyszyńskie też przechodziły trudny okres. Świadczą o tym występujące w bilansach jeszcze pod koniec lat trzydziestych zaległości z tytułu podatków i ubezpieczeń społecznych. W roku gospodarczym 1936/37 wynosiły one 50872 złotych. Dobra nie mogły ratować się wycinając nadmiernie las czy też wyprzedając ziemię, ponieważ jako własność Skarbu Państwa były nadzorowane przez jego organy a konkretnie dyrekcję Lasów Państwowych w Siedlcach. Sytuację finansową dóbr w trudnych czasach ratowało gospodarstwo rybne, które można określić jako perłę w ich koronie. Ceny karpia przed wojną były wysokie – 1,50 zł za kilogram. Z bilansów widać, iż pod koniec lat trzydziestych sytuacja finansowa dóbr była dobra. W okresie międzywojennym powszechnie było wiadome, iż po śmierci Karola Raczyńskiego, dobra mają wrócić do państwa. Mogło to stać się w każdej chwili, bo 1939 roku Raczyński miał już 147

61 lat. Przed wojną był to już podeszły wiek. Z dokumentów wynika, iż zarówno jemu jak i Tyszkiewiczowi, i Czartoryskiej chodziło o wyciągnięcie z dóbr jak najwięcej pieniędzy, a nie długotrwałe inwestowanie. Stąd wynikał brak inwestycji, nawet pod koniec lat trzydziestych, gdy sytuacja finansowa pozwalała na to. Taką gospodarkę można określić jako rabunkową. Pod koniec kwietnia 1939 roku zmarł Jan Waśniewski (Fot. 9), który administrował dobrami przeszło 37 lat. Został on pochowany na cmentarzu w Krypnie, na którym znajdowała się kwatera zmarłych pracowników majątku Knyszyn. Wkrótce, bo 30 maja 1939 roku, w katastrofie lotniczej zginął Jan Tyszkiewicz. Następcą Waśniewskiego na stanowisku administratora został kierownik rybołówstwa Henryk Jakacki. Niedługo dane było mu je piastować, bo już 1 września 1939 roku wybuchła II wojna światowa, która bezpowrotnie zakończyła działalność dóbr w dotychczasowym kształcie.

Fot. 9. Pogrzeb Jana Waśniewskiego

148

Skończyło się ich użytkownie przez osiem pokoleń rodziny Jana Gnińskiego. Respektowanie praw następców Jana Gnińskiego do Dóbr Knyszyńskich było ewenementem. Bo prawa te respektowali zarówno zaborcy jaki i władze odrodzonej Rzeczpospolitej.

Majątek w czsie II wojny światowej

We wrześniu 1939 roku tereny wschodniej Rzeczypospolitej zajęły wojska sowieckie. Sowieci natychmiast przejęli w swoje władanie wszystkie część składowe majątku Knyszyn. Został tu utworzony sowchoz. Rodziny Waśniewskich i Jakackich wysiedlono z ich domów i odtąd tułały się po okolicznych gospodarzach. Nieznane są jakiekolwiek osiągnięcia gospodarcze majątku pod rządami Sowietów. Został w nim umieszczony pułk artylerii konnej. Działa stacjonowały w browarze, ogrodzie i sadzie. Konie objadły gałęzie drzew owocowych, które uschły. Ogród rozjeździły działa. Założenie ogrodowe, które przetrwało od XVI wieku, zostało zniszczone. Na gruntach folwarku założono lotnisko. W czerwcu 1939 roku Knyszyn zajęły wojska niemieckie. Niemcy również przejęli majątek w swoją administrację. Byli chyba przekonani, iż te tereny pozostaną w ich władaniu na wieki i dlatego przystąpili do inwestowania na dużą skalę. Za ich czasów zostały wykonane następujące inwestycje: - obora na 154 stanowisk dla krów. Był to duży obiekt o wymiarach 100 x 15 metrów. Przed wojną miała około 50 stanowisk. Jak widać Niemcy trzykrotnie powiększyli hodowlę bydła w majątku. Obora została wybudowana w pobliżu drogi Knyszyn – Krypno. W ten sposób rozpoczął się etap przesuwania ośrodka gospodarczego w stronę wspomnianej szosy; - chlewnia trzody chlewnej. Nie wiadomo, jaki był to obiekt, bo nie pozostał po niej żaden ślad; - przez miejscowość wykonano drogę z kostki granitowej. Droga ta istnieje do dnia dzisiejszego i doskonale się trzyma; 149

- przebudowano mieszkanie administratora i wbudowaną weń wieżę na pensjonat dla żołnierzy rekonwalescentów; - większość gruntów folwarku została zmeliorowana rowami melioracyjnymi oraz siecią drenarską, która znakomicie funkcjonuje aż do tej pory; - uporządkowano jezioro Zygmunta Augusta. Po spuszczeniu w październiku wody, w ciągu jesieni i zimy od strony północno- -zachodniej jeziora zbudowano groblę, a obok głęboki odwadniający rów, którym skierowano nadmiar wód płynących Nereślą. Wybudo- wana grobla odcięła około 40 hektarów mokradeł zaliczanych do powierzchni jeziora, które zmeliorowano i zamieniono na łąki; - ostatecznie już w 1941 roku rozebrano ruiny browaru, a pozyskaną cegłę użyto do budowy obory i chlewni.

Fot. 10. Robotnicy polscy i żydowscy zakąłdają inspekty. Wiosna 1942 r. W tle ruiny browaru

Zaplanowanie i wykonanie w tak krótkim czasie ─ trzech lat świadczy o doskonałej organizacji pracy, z czego Niemcy zawsze słynęli. Przy robotach budowlanych pracowali więźniowie obozu w Knyszynie, Żydzi do momentu wywózki ich w listopadzie 1942 roku oraz mieszkańcy Knyszyna (Fot. 10). Żydzi i mieszkańcy 150

Knyszyna za swoją pracę nie otrzymywali wynagrodzenia, tylko kartki na skąpe racje żywności. Mieszkańcy majątku również pracowali w gospodarstwie za kartki żywnościowe. Osiągniecia Niemców w zakresie inwestycji były imponujące na tle mizerii inwestycyjnej okresu międzywojennego. Niemcy niewiele skorzystali z wykonanych inwestycji, bo już w sierpniu 1944 roku zmuszeni zostali do opuszczenia majątku. Przedtem jednak wypędzili inwentarz żywy i popędzili go na zachód. Do konwojowania inwentarza została zmuszona służba. Przed ostatecznym opuszczeniem majątku, żołnierze niemieccy podpalili zabudowania. Spłonęły wszystkie drewniane budynki, a z muro- wanych pozostały tylko gołe ściany. Z całego założenia ocalało tylko kilka budynków mieszkalnych, ponieważ ich mieszkańcy przekupili podpalających żołnierzy bimbrem, słoniną i mięsem. Walki o wyzwolenie Knyszyna trwały dwa tygodnie. W ich trakcie Knyszyn został w osiemdziesięciu procentach spalony. Do odbudowy zniszczonych budynków potrzebne były materiały. Knyszynianie potraktowali opuszczony majątek jako magazyn materiałów budowlanych i rozpoczęli rozbiórkę spalonych murów. Po wyzwoleniu Knyszyna przez krótki okres nie było władzy. W celu utrzymania porządku, dowództwo knyszyńskiego AK powołało milicję, której komendantem został Wiktor Szydłowski. Między innymi milicja ta miała chronić resztki budynków majątku przed rozbiórką. Wszystko to, czego nie wywieźli Niemcy, zostało wyszabrowane przez okolicznych mieszkańców. Szabrowanie miało miejsce także we wrześniu 1939 roku oraz w czerwcu 1941 roku.

Majątek w latach 1944-1993

Po wyzwoleniu całość mienia majątku Knyszyn została przejęta przez państwo na mocy dekretu o reformie rolnej. Wprawdzie żył jeszcze Karol Raczyński, ale nikt nie zamierzał respektować jego praw. Różne były losy poszczególnych składników majątku. Folwarki Boguszewo i Klewianka zostały całkowicie 151 rozparcelowane. Lasy przekazano Lasom Państwowym. Folwarku knyszyńskiego wraz ze stawami nie rozparcelowano, ponieważ powiatowy komisarz ziemski, który go przejmował wysunął propo- zycję utworzenia na jego bazie gospodarstwa nasiennego lub zaplecza gospodarczego szkoły rolniczej. Odcięto tylko 56,6 hekta- rów gruntów i rozparcelowano je wśród knyszyńskich rolników. Z pomysłu utworzenia gospodarstwa nasiennego czy też zaplecza szkoły rolniczej nic nie wyszło, ale majątek przeżył ciekawy epizod. W październiku 1945 roku został przekazany w zarządzanie Polskim Liniom Lotniczym LOT. LOT przejął folwark knyszyński, gospodarstwo rybne oraz nieruchomość w Dobrzyniewie. W sumie otrzymał 318,2 hektarów gruntów oraz 844,6 hektarów stawów. Tyle zostało z dóbr knyszyńskich. W imieniu LOT-u majątek przejmował Aleksander Grzybowski, który był jego administratorem przez cały okres użytkowania go przez LOT. Ponieważ przedwojen- na siedziba administracji była zniszczona, to administrację gospodarstwa lotowskiego ulokowano w domu, w którym przed wojną mieszkał Henryk Jakacki. Przekazanie majątku LOT-owi miało zapewnić zaopatrzenie w żywność pasażerom lotowskich samolotów. Po przejęciu Knyszyna LOT powinien był przystąpić do odbudowy zniszczonych budynków. Jednak nie kwapił się do tego. Uznano najpewniej, iż Knyszyn jest zbyt oddalony od Warszawy i nie będzie możliwości jego efektywnego wykorzystania. W dniu 11 marca 1948 roku LOT przekazał gospodarstwo w Knyszynie Państwowym Nieruchomościom Ziemskim (PNZ).Była to instytucja zarządzająca majątkiem przejętym na podstawie dekretu o reformie rolnej. W lipcu 1949 roku zostały utworzone Państwowe Gospodarstwa Rolne (PGR). Najprawdopodobniej również w tym czasie powstał PGR Knyszyn. Po utworzeniu PGR-ów powołano Zespoły PGR jako formę ich zarządzania. Powstał również Zespół PGR Knyszyn. W jego skład wchodziło 10 niewielkich PGR-ów rozrzuconych po całym powiecie monieckim. Były to przedwojenne niewielkie majątki, przejęte przez państwo, nie zawsze zgodnie z prawem. Pierwszym dyrektorem Zespołu PGR 152

Knyszyn został Wiktor Czerewacz (Fot. 11). W 1951 roku zapadła decyzja o wydzieleniu z Zespołu PGR Knyszyn gospodarstwa rybackiego i utworzeniu na jego bazie samodzielnego Zespołu Państwowych Gospodarstw Rybackich. Zespół ten rozpoczął działalność 1 stycznia 1952 roku. Na jego dyrektora przeszedł Wiktor Czerewacz, a dyrektorem Zespołu Rolnego został Mikołaj Weremczuk. Wraz z utworzeniem samodzielnego Zespołu Rybackiego zerwano istniejącą od XVI wieku symbiozę gospodarki rolnej i rybackiej. Od tego momentu również rozwój miejscowości PGR Knyszyn biegł dwutorowo.

Fot. 11. Ciągnik John Deer otrzymany z UNRY. Na piewszym planie Zofia Waśniewska, obok, po lewej Wiktor Czerewacz

Zespoły PGR jako forma organizacyjna gospodarstw państwowych słabo sprawdzały się w praktyce. Knyszyńskiego także. Ze względu na duże odległości gospodarstw od siedziby zespołu, ich kontrola była utrudniona. Były małe, miały od 100 do 300 hektarów powierzchni. Umaszynowienie dopiero wchodziło, dlatego znaczna część prac była wykonywana ręcznie, a prace 153 uprawowe przy pomocy koni. Kadra kierownicza gospodarstw często zmieniała się, a jej kwalifikacje były niskie. Większość kierowników miała tylko podstawowe wykształcenie, a zdarzali się także niepiśmienni. Była duża rotacja wśród kadry kierowniczej i pracowników fizycznych. Nic dziwnego, iż w takich warunkach większość zespołów w kraju osiągała słabe wyniki produkcyjne i przynosiła straty. Tak samo było w Knyszynie. Aby poprawić sytuację, władza zmieniała dyrektorów, licząc iż któryś opanuje sytuację. Ale bezskutecznie. Mimo tych problemów, w okresie istnienia zespołu nastąpiła odbudowa budynków, które mimo zniszczeń nadawały się do użytkowania. I tak odbudowano: - wybudowaną przez Niemców oborę. Układ technologiczny obory pozostał bez zmian, natomiast dach został mocno spłaszczony; - stajnię, której dach został także spłaszczony; - zameczek, który został radykalnie przebudowany. Był on pozornie dużym obiektem, ale w rzeczywistości miał niewielką powierzchnię użytkową. Był również mało funkcjonalny. Już przed wojną został zaniedbany i spełniał podrzędną rolę w majątku. Mieszkał w nim buchalter oraz mieściła się kasa majątku. Po odbudowie, jego bryła została tak uproszczona, iż trudno doszukać się w nim śladów przedwojennego zameczku. Ale powierzchnia biurowa została znacznie powiększona. Do odbudowanego budynku przeniosła się administracja zespołu. Oprócz odbudowy wyżej wymienionych budynków wybudo- wano pięć baraków mieszkalnych, cztery domki dwurodzinne, cielętnik, magazyn zbożowy i garaże. Można stwierdzić, iż w okresie istnienia zespołu nastąpiła pełna odbudowa organizmu gospodarczego. Jak na trudny powojenny okres oraz bałagan w gospodarowaniu, było to niemałe osiągnięcie. Po wojnie Jakaccy opuścili Knyszyn. Z rodziny Waśniewskich wróciły do gospodarstwa żona Jana Waśniewskiego Paulina wraz z córką Zofią. Zofia pracowała w gospodarstwie LOT-u, a później w zespole jako księgowa. Po śmierci Pauliny w 1956 roku wyjechała do siostry Wandy, w okolice Gdańska. 154

Po październikowej odwilży 1956 roku zapadła decyzja o likwidacji zespołów. Knyszyński prestał istnieć na początku 1958 roku. Z jego majątku utworzono sześć samodzielnych PGR-ów, w tym PGR Knyszyn. Oprócz Knyszyna w jego skład wszedł obiekt Nowa Wieś k. Trzciannego. Likwidatorem zespołu oraz pierwszym kierownikiem (później dyrektorem) PGR Knyszyn został Aleksander Gutkowski (Fot. 12).

Fot. 12. Aleksander Gutkowski, stoi po lewej

Gutowski miał ukończone tylko siedem klas przedwojennej szkoły powszechnej i był mało piśmienny. W latach czterdziestych i pięćdziesiątych służył w tzw. organach, czyli w UB. Po przemianach październikowych nastąpiła likwidacja UB i redukcja aparatu bezpieczeństwa. Część funkcjonariuszy przeniesiono do jednostek gospodarczych. Aleksander Gutkowski „został rzucony” na odcinek knyszyński. Był to mężczyzna o potężnej posturze, budzący duży respekt. Szybko zrobił porządek w podległej 155 jednostce, pozbywając się pijaków i nierobów oraz wprowadzając dyscyplinę. Miał do pomocy dobrego głównego księgowego Edwarda Zalewskiego oraz brygadzistę Jana Czerepko. Mimo braku kwalifikacji, okazał się dobrym dyrektorem, a PGR Knyszyn pod jego kierownictwem był często chwalony za wyniki produkcyjne i ekonomiczne. PGR Knyszyn jako samodzielna jednostka istniał do 1972 roku. W tym roku nastąpiła kolejna reorganizacja modelu zarządzania PGR-ów. Zostały powołane Wielozakładowe Państwowe Gospodarstwa Rolne (WPGR) lub Kombinaty PGR. W Knyszynie został utworzony WPGR. Później zniknęło słowo wielozakładowy i pozostał PGR Knyszyn. W skład jego weszły prawie wszystkie gospodarstwa byłego zespołu. Grunty PGR Knyszyn były rozrzucone po całym powiecie monieckim. Powierzchnia ziemi użytkowanej przez WPGR wynosiła ponad 1500 hektarów. Organizacyjnie tworzyły go trzy zakłady rolne: Knyszyn, Ogrodniki i Mikicin. Dyrektorem PGR Knyszyn został w 1973 roku Andrzej Kolek i był nim do 1989 roku. W latach siedemdziesiątych w kraju był wielki boom inwestycyjny. Ale w PGR Knyszyn niewiele się działo. Został wybudowany tu tylko jeden blok mieszkalny, dwie blaszane wiaty oraz silosy na kiszonkę. W październiku 1989 roku w wyniku konkursu dyrektorem PGR Knyszyn został autor niniejszego opracowania. Rok 1989 był rokiem przełomowym w Polsce. W czerwcu tego roku odbyły się pierwsze po wojnie wolne wybory. W sierpniu powstał niekomunistyczny rząd Tadeusza Mazowieckiego. 1 stycznia 1990 roku zaczęto wdrażać reformy Balcerowicza. Te oraz szereg późniejszych decyzji rządowych spowodowały spadek popytu ludności i drastyczne pogorszenie sytuacji finansowej państwowych zakładów, w tym PGR-ów. W 1991 roku zapadła decyzja, niewątpliwie polityczna, o likwidacji wszystkich PGR-ów, niezależnie od ich kondycji ekonomicznej. W tym też roku powstała Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa (AWRSP), która miała w ciągu kilku lat zlikwidować PGR-y i przejąć ich majątek w celu prywatyzacji. PGR Knyszyn został zlikwidowany 31 grudnia 1992 roku. 156

Jak toczyły się losy knyszyńskiego rybołówstwa po jego wyodrębnieniu w 1952 roku z Zespołu PGR Knyszyn? Knyszyński Zespół Państwowych Gospodarstw Rybackich istniał do 1957 roku. W styczniu 1951 roku zatrudnił się w nim Witalis Fiedoruk. Po likwidacji Zespołu Rybackiego powstało samodzielne Państwowe Gospodarstwo Rybackie Knyszyn. Jego dyrektorem został Witalis Fiedoruk. Samodzielny PGRybacki Knyszyn istniał do początku lat siedemdziesiątych. Wtedy został włączony jako zakład do Wielo- zakładowego Państwowego Gospodarstwa Rybackiego Giżycko. Kierownikiem zakładu pozostał Witalis Fiedoruk i pełnił tę funkcję do początku lat dziewięćdziesiątych. Knyszyński zakład należał do najlepszych zakładów WPGRyb Giżycko. W 1993 roku został zlikwidowany, a jego mienie przejęła Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa. Likwidacja obu PGR-ów zakończyła prawie pięćdziesięcio- letni okres gospodarowania bezpośrednio przez państwo na majątku byłego Starostwa Knyszyńskiego.

Okres po 1993 roku

Po przejęciu przez AWRSP mienia obydwu zlikwidowanych jednostek ich losy potoczyły się odmiennie. Sejm uchwalając ustawę o AWRSP przyjął założenie, iż prywatyzacji nie powinny podlegać jednostki państwowe, które pracowały na rzecz postępu biologicznego w rolnictwie. Do tych jednostek zaliczono Państwowe Ośrodki Hodowli Zarodowej, Stadniny Koni, Stada Ogierów i Stacje Hodowli Roślin. Na mieniu tych jednostek miały być utworzone spółki, w których sto procent udziałów miała posiadać agencja. Dzięki moim staraniom minister rolnictwa w 1992 podjął decyzję o przejęciu mienia zlikwidowanego PGR Knyszyn przez oddział warszawski AWRSP z myślą o powołaniu w przyszłości spółki hodowlanej. W ten sposób uniknięto prywatyzacji Knyszyna. Był to duży sukces, ponieważ na początku lat dziewięćdziesiątych istniało

157 około 1600 PGR-ów i tylko pięć z nich trafiło do grupy spółek hodowlanych. Po restrukturyzacji mienia byłego PGR-u, w dniu 1 września 1994 roku została utworzona Hodowla Zarodowa Zwierząt Knyszyn sp. z o.o. Spółka posiadała trzy obiekty: Knyszyn, Ogrodniki i Starowolę. Pierwsze lata jej działalności były bardzo trudne. Dopiero na początku lat dwutysięcznych odzyskała równowagę ekonomiczną. W latach 2003-2009 został zrealizowany chyba największy w historii Knyszyna program inwestycyjny. Została wybudowana nowa, duża, licząca 250 stanowisk dla krów obora (Fot. 13) oraz gruntownie zmodernizowano pozostałe budynki inwentarskie, w tym oborę poniemiecką (Fot. 14).

Fot. 13. Nowa obora

158

Fot. 14. Zmodernizowana obora, wybudowana przez Niemców

W 2013 roku w wyniku roszczeń reprywatyzacyjnych spółka utraciła obiekt Starowola i stała się zbyt mała na samodzielne istnienie. Na początku 2016 roku po przeszło dwudziestu latach istnienia Hodowla Zarodowa Zwierząt Knyszyn została zlikwido- wana, a jej minie przejął Ośrodek Hodowli Zarodowej Garzyn z Wielkopolski, który również jest spółką hodowlaną. Majątek zakładu rybackiego po przejęciu przez AWRSP został przeznaczony do prywatyzacji. Jego pracownicy utworzyli spółkę pracowniczą „Rybak”, której agencja wydzierżawiła bez przetargu na trzy lata majątek zakładu. Po zakończeniu tego okresu agencja nie zdecydowała się na przedłużenie dzierżawy spółce, lecz wystawiła stawy na przetarg. Wygrał go prywatny Zakład Rybacki z Ełku i od 1 stycznia 1997 roku zaczął gospodarowanie w Knyszynie. I gospodaruje dobrze do dnia dzisiejszego. Część stawów została wykupiona przez dzierżawcę, ale staw czechowski jest nadal własnością Skarbu Państwa.

159

Reasumując, należy podkreślić, iż centrum byłego Starostwa Knyszyńskiego, później Dóbr Lennych Knyszyn – Goniądz, tzn. gospodarstwo zlokalizowane w Knyszynie Zamku jest nadal własnością Skarbu Państwa. Do Państwa należy również jezioro Zygmunta Augusta.

160

SUMMARY

The Knyszyn ─ Goniądz Fiefdom in 20th century

The Knyszyn-Goniądz Fiefdom was a piece (about 4 thousand hectars) of Starostship of Knyszyn, which consisted of 8 manors, 52 villages and the Knyszyn Forest ─ spread from Dobrzyniewo to Goniądz. From 1676 the starostship belonged to the Orsetti Family for eight generations. After the third partitations of Poland, Białystok lands were occupied by Prussia and the starostship was confiscated. In 1803 Wincenty Krasiński, who married Urszula Radziwiłł, got the right to use Knyszyn Goods. Thanks to his effords Prussian returned the Goods back. In 1807, after the Treaty of Tylża, the Knyszyn Goods were confiscated by Russians. In 1828 Krasński recovered Goods again. After the enfranchisment of peasants, after January Uprising, the area of Goods was reduced. At the beginning of 20th century the users of Goods were: Władysław Krasiński (1872-1909), Elżbieta (1872-1906) and her husband Jan Tyszkiewicz, Karol Roger Raczyński, son of Beatrix Krasińska and Roger Raczyński. They were the last, eight generation. After Adam and Elżbieta death, the only owner of Knyszyn Goods was Karol Raczyński. Before the First World War Knyszyn Goods consisted of: • Manors in Knyszyn, Klewianka, Boguszewo; • The brewery in Knyszyn and factory farm in Dobrzyniewo; 161

• Fish ponds, forests, meadows and other areas in Dobarz; • Mills in Knyszyn, Myśliwiec, Wodziłówka, Brzozowa, Jeleń and Guzy.

Total area of Knyszyn Goods was 4300 hectars. During the First World War and Polish-Bolshevik War in 1920, the brewery in Knyszyn, factory farm in Dobrzyniewo and some buildings in Knyszyn were destroyed. In 1920, the most valuable part of Goods, the manor in Knyszyn, was rent to Jan and Elżbieta Tyszkiewicz, children of Elżbieta Krasińska. In interwar period the only building which was built in the manor was the tower with offices. During the Second World War Knyszyn Goods were administrated by Germans. They built many buildings but in 1944 they burnt most of them. From 1945 to 1948 the manor was administrated by Polish airlines LOT. From 1948 to 1992 it belonged to state-owned farm (PGR) and later to Pedigree Breeding of Animals – the company owned by the State Treasury.

162

Wybrana literatura:

J. Maroszek, Pogranicze Litwy i Korony w planach króla Zygmunta Augusta, Białystok 2000; J. Maroszek, Knyszyński dworzec królewski, „Białostocczyzna” 1993, nr 3 (31); M. Brandys, Kozietulski i inni, Warszawa 1974; K. Cyganek, Kronika parafialna kościoła knyszyńskiego, Knyszyn 2012; L. Narkowicz, Tyszkiewiczowie z Waki, Warszawa 2010; M. Piszczatowska, Tyszkiewiczowie z Waki [Recenzja], „Nowy Goniec Knyszyński” 2011, nr 1-2; M. Lewkowicz, Majątek Knyszyn na początku XX wieku, „Nowy Goniec Knyszyński” 2005, nr 12; M. Lewkowicz, Przedwojenne dobra Lenne Knyszyn – Goniądz, „Nowy Goniec Knyszyński” 2006, nr 6 (numer specjalny); M. Lewkowicz, Majątek Knyszyn w okresie drugiej wojny światowej, „Nowy Goniec Knyszyński” 2010, nr 12; M. Lewkowicz, Majątek Knyszyn w latach 1944-1993 „Nowy Goniec Knyszyński” 2011, nr 1-2; M. Lewkowicz, Losy majątku Knyszyn w okresie 1993-2011, „Nowy Goniec Knyszyński” 2011, nr 3.

163

164

Dan Wołkowycki Politechnika Białostocka

Dziedzictwo przyrodnicze ziemi knyszyńskiej

Wstęp

Przyroda ziemi knyszyńskiej poznana jest nierównomiernie. Uwagę przyrodników od dawna skupiała Puszcza Knyszyńska, rozciągająca się na wschód i południowy wschód od Knyszyna, w większej części położona jednak poza obszarem gminy. Ze względu na swoje walory przyrodnicze obszar ten doczekał się wielu opracowań badawczych i popularnonaukowych. Pierwszym botanikiem, który poświęcił więcej uwagi Puszczy Knyszyńskiej był Ejsmond (1887), którego „wycieczka botaniczna w grodzieńskie” zaowocowała pierwszymi danymi o występowaniu gatunków roślin, rekonesansowe badania tego autora skupiły się jednak głównie w okolicach Supraśla i Buksztela. Podobnie pionierskie prace z okresu międzywojennego poświęcone typom roślinności leśnej (Wójcicka 1937) ominęły bezpośrednie okolice Knyszyna. Intensywny rozwój badań przyrodniczych w Puszczy Knyszyńskiej przyniosły ostatnie dekady XX w. i początek obecnego stulecia. W odniesieniu do szaty roślinnej prowadzone one były w tym okresie przede wszystkim przez profesorów A. Czerwińskiego i A. W. Sokołowskiego oraz ich 165 współpracowników (m.in. Czerwiński 1970, 1978, 1988, 1990; Czerwiński i in. 2000; Sokołowski 1980, 1988, 1995a, b, 2006a; Łaska 2006; Wołkowycki 2008). Najpełniej przyrodę Puszczy opisuje wszechstronna monografia przygotowana pod redakcją profesora A. Czerwińskiego (1995), w której znalazły się rozdziały poświęcone różnym aspektom środowiska przyrodniczego. Od jej wydania upłynęły już jednak ponad dwie dekady, które przyniosły sporo nowych danych, w szczególności związanych z pracami nad ochroną najcenniejszych obiektów przyrodniczych w ramach europejskiej sieci Natura 2000, aktualizacją planów ochrony rezerwatów, pracami podejmowanymi przez Park Krajobrazowy Puszczy Knyszyńskiej, monitoringiem przyrodniczym i in. W odróżnieniu od Puszczy, okolice miasta Knyszyna położone poza zwartym kompleksem leśnym, nie cieszyły się dotychczas porównywalnym zainteresowaniem badaczy, choć oczywiście nie były pomijane w różnego rodzaju opracowaniach. Mimo, że są one bez wątpienia słabiej rozpoznane pod tym względem, także i w krajobrazie nieleśnym prowadzono rekonesansowe badania przyrodnicze (m.in. Karczmarz 1973; Ciosek, Skrzyczyńska 1998; D. Wołkowycki npbl.; A. Zbyryt npbl.). Niniejsze opracowanie nie aspiruje do wyczerpującej i pełnej charakterystyki zróżnicowania i walorów przyrodniczych ziemi knyszyńskiej. Ma charakter przeglądowy, dotyczy obszaru gminy Knyszyn i oparte jest na rekonesansowych badaniach własnych dotyczących szaty roślinnej, informacjach dostępnych w literaturze oraz udostępnionych danych niepublikowanych1.

1 Dane na temat zróżnicowania ornitofauny obszaru, w szczególności ptaków lęgowych Jeziora Zygmunta Augusta i stawów Knyszyn-Zamek zostały udostępnione dzięki uprzejmości Adama Zbyryta z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków. 166

Położenie, ukształtowanie powierzchni ziemi, utwory geologiczne, wody

Miasto i gmina Knyszyn położone są na Wysoczyźnie Białostockiej, stanowiącej część Niziny Północnopodlaskiej. Okolice Knyszyna cechują się stosunkowo urozmaiconą rzeźbą terenu. Wierzchowiny wysoczyzny w okolicach Kolonii Kalinówka Koś- cielna położone są ok. 174 m n.p.m. Obszary wzniesione najwyżej rozciągają się przede wszystkim na południu i południowym wschodzie gminy, z kulminacjami Kozłowej Góry, Gór Ołodzie- jowych, sięgając niemal 182 m n.p.m. nieopodal Kolonii Merestki. Podłoże budowane jest przede wszystkim przez piaski, żwiry i gliny zwałowe osadzone w trakcie zlodowacenia środkowopolskiego. Punkty położone najniżej znajdują się w dnach dolin głównych rzek obszaru, którymi są dwa prawobrzeżne dopływy Narwi – Nereśl (116,5 m n.p.m.) i Jaskranka (112 m n.p.m.). Całkowita długość Nereśli to 40,2 km, a Jaskranki – 20,6 km. Obie rzeki są uregulowane, a ich doliny uległy intensywnym melioracjom i zajęte są głównie przez użytki zielone. Miąższość torfów niskich w obniżeniu Jeziora Zygmunta Augusta w dolinie Nereśli i jej dopływów: Wrzączki (Tyrgonki) i Mokradziny, zwłaszcza w uro- czysku Torfowe Bagno, sięgała dawniej 5 m (Maksymiuk 1959). Poniżej jeziora koryto Nereśli jest mocno wcięte w piaski i rozłożone torfy. W krajobrazie zachodniej części obszaru wyróżnia się pas pagórków wydmowych, rozciągających się równolegle do doliny Nereśli, pomiędzy uroczyskami Rudnik i Zastocki Las. Przez obszar gminy Knyszyn przechodzą korytarze ekologiczne łączące dolinę Biebrzy, dolinę Narwi i Puszczę Knyszyńską (Fig. 1; GDOŚ).

167

Fig. 1. Korytarze ekologiczne na obszarze gminy Knyszyn (wg GDOŚ)

Zróżnicowanie krajobrazów

Krajobrazy, ekosystemy i siedliska przyrodnicze ziemi knyszyńskiej zróżnicowane są na: . wodne, . leśne, w tym . lasy liściaste kształtowane przez procesy naturalne, . lasy półnaturalne, o genezie częściowo antropo- genicznej, . antropogeniczne (kulturowe), obejmujące . użytki zielone (łąki, murawy i pastwiska), . agrocenozy (ekosystemy gruntów ornych), . zieleń urządzoną i roślinność towarzyszącą człowie- kowi w obrębie miasta i wsi. Lesistość gminy Knyszyn przewyższa wartość przeciętną dla Polski i wynosi 32,4% (Program ochrony przyrody 2008). Główny kompleks leśny północno-zachodniej części Puszczy Knyszyńskiej 168 należy do obrębu Knyszyn nadleśnictwa Knyszyn. Najcenniejsze ekosystemy wodne stanowią Jezioro Zygmunta Augusta oraz stawy Knyszyn-Zamek. To ważne ostoje ptaków wodno-błotnych, położone w międzyrzeczu Biebrzy i Narwi. Jezioro Zygmunta Augusta należy do najstarszych sztucznych zbiorników wodnych w Polsce. Staw ten wybudowany został w połowie XVI w. (Maroszek 1997), w zatorfionym obniżeniu doliny rzeki Nereśl, na potrzeby dworu królewskiego. Jezioro zajmuje obszar ponad 448 ha, z czego powierzchnia lustra wodnego obejmuje ok. 300 ha.

Szata roślinna

Większość lasów w północno-zachodniej części Puszczy Knyszyńskiej stanowią bory sosnowe i bory mieszane świeże (Fig. 2), rozwijające się na piaszczystym lub piaszczysto- i żwirowo- -gliniastym, przepuszczalnym podłożu, na glebach bielicowych i rdzawych na wierzchowinach wysoczyzny. Na żyźniejszych siedliskach borów mieszanych oprócz sosny gatunkiem współpanującym jest dąb, a także świerk, zwłaszcza w dolnym piętrze drzewostanu.

Fig. 2. Udział głównych typów roślinności leśnej na gruntach Skarbu Państwa na obszarze gminy Knyszyn (na podst. informacji z Banku Danych o Lasach)

169

Bory siedlisk mineralnych w okolicach Knyszyna wykształcone w typowej postaci reprezentowane są głównie przez zespoły subkontynentalnego boru świeżego Peucedano-Pinetum (opisywanego także jako bór brusznicowy) oraz kontynentalnego boru mieszanego Querco roboris-Pinetum (Czerwiński 1970, 1978; Sokołowski 1980, 2006a; Matuszkiewicz 2001; Program ochrony przyrody 2008), a także ich postaci zastępcze. Od bardzo dawna lasy tego typu kształtowane były przez człowieka, a oddziaływania te bardzo zmieniały się na przestrzeni wieków, zarówno pod względem formy, jak intensywności. Dawne sposoby użytkowania związane były m.in. z bartnictwem (a przy jego okazji z wypalaniem dna lasu, przypadkowym lub intencjonalnym, podejmowanym w celu kształtowania kwietnego runa, z dużym udziałem roślin wrzosowatych i bylin, dających obfity pożytek pszczołom) oraz wygrabianiem ściółki (m.in. dla ocieplania domów), a także przerębowym, plądrowniczym pozyskaniem drewna. Od drugiej połowy XIX w., a na szeroką skalę w wieku XX ustępowały one gospodarce leśnej, związanej z wielkopowierzchniowym użytko- waniem drzewostanów na tego rodzaju siedliskach, a także z odnowieniem sztucznym wprowadzanym na powierzchnie przygotowane orką. Pierwsze urządzanie lasów obecnego obrębu Knyszyn (jak i innych części Puszczy Knyszyńskiej) przeprowadzono w latach 1848-1858, wydzielając gospodarstwa wysokopienne, odnawiane po zrębach z samosiewu oraz niskopienne, głównie z drzewostanami olchowymi, odnawianymi odroślowo. Po kolejnych pracach urządzeniowo-planistycznych w latach 1880-1890 zaczęto stosować zręby w układzie łącznym na powierzchni całych stuhektarowych oddziałów lub w układzie kulisowym, na powierzchniach 10 ha. Oprócz naturalnego odnowienia lasu (z samosiewu lub przez odrośla) praktykowano wówczas także system przemienny, oddając poręby pod uprawę rolną na dwa lub trzy lata, a następnie odnawiając las sztucznie, „w żyto”. Rabunkową eksploatację

170

Puszczy prowadziła administracja niemiecka w czasie I wojny światowej (Program ochrony przyrody 2008). W drugiej połowie XX w. na zmiany sposobów gospodarowania w borach związane z pozyskaniem drewna nałożyły się inne procesy, powodowane przez dopływ związków azotu z obszarów rolniczych i ocieplanie się klimatu. W efekcie przynajmniej od pięciu dekad obserwowane jest użyźnianie się siedlisk borowych (por. m.in. Sokołowski 1991), daleko idące zmiany ich składu gatunkowego, bujniejszy rozwój podszytu i dolnego piętra drzewostanu, wzrost zacienienia dna lasu, zmiany mikroklimatu, rozwój silnych konkurencyjnie bylin i krzewinek, a w konsekwencji spadek różnorodności przyrodniczej i stopniowy zanik wielu gatunków roślin typowych uprzednio dla tych siedlisk. W warunkach dawnych form gospodarki bory sosnowe miały postać lasów widnych, ze słabo rozwiniętym podszytem. Pożary przyziemne, okresowo usuwające nadmiar biomasy zgromadzonej w ściółce bardzo sprzyjały spontanicznemu odnowieniu sosny i innych gatunków, określanych jako pirofity, czyli rośliny przystosowane do znoszenia oddziaływań ognia, a nawet pozytywnie nań reagujące. W takich warunkach w runie borów, pod okapem sosen występowały liczne światłożądne i ciepłolubne gatunki roślin. Szczególną postacią takich widnych lasów były bory sasankowe, opisywane z Puszczy Knyszyńskiej jeszcze z lat 70. XX w. (Sokołowski 1980, 2006a). Występowały w nich takie gatunki objęte ochroną prawną, jak arnika górska Arnica montana, goździk piaskowy Dianthus arenarius, gruszyczki Pyrola spp., mącznica lekarska Arctostaphylos uva-ursi, pomocnik baldaszko- waty Chimaphila umbellata, sasanka otwarta Pulsatilla patens, widlicz spłaszczony Diphasiastrum complanatum i cyprysowaty D. tristachyum, widłak goździsty Lycopodium clavatum. Dziś większość z nich należy do roślin zagrożonych wyginięciem, ale wciąż Puszcza Knyszyńska należy do ich ważnych ostoi. Rośliny te mają swoje stanowiska na obszarze gminy Knyszyn.

171

Do bogatych przyrodniczo ekosystemów należą także widne postaci borów mieszanych, zmieniające się w wyniku tych samych procesów, co bory sosnowe. W Puszczy Knyszyńskiej reprezentowane są przez zespoły Querco-Pinetum oraz Serratulo- Pinetum (= Calamagrostio arundinaceae-Pinetum). Ten drugi zespół, występujący w Puszczy w odmianie sarmackiej, cechuje się dużym udziałem gatunków ciepłolubnych, takich jak głowienka wielkokwiatowa Prunella grandiflora, koniczyny długokłosowa Trifolium rubens i pagórkowa T. montanum, pajęcznica gałęzista Anthericum ramosum, traganek duński Astragalus danicus, turówka leśna Hierochloë australis i in. Współcześnie uległ on już jednak niemal zupełnemu zanikowi. Bez wątpienia jedną z najsilniej zagrożonych gatunków widnych borów jest sasanka otwarta (por. Łaska, Sienkiewicz 2010; Aneks. Fot. 8), znana z ok. 35 stanowisk w Puszczy Knyszyńskiej, w tym z kilku występujących w okolicach Knyszyna. Podobnie jest w przypadku arniki górskiej (Aneks. Fot. 9), która tworzy nadal dość liczne i stabilne populacje nieopodal Knyszyna (a wymarła już jednak niemal w Puszczy Białowieskiej, jak i w wielu innych regionach Polski). Zanik stanowisk arniki, podobnie jak sasanki otwartej, następuje w wyniku zacieniania, ekspansji konkuren- cyjnych bylin, zaburzenia mikoryzowych relacji z grzybami (Załuski i in. 2014). Ostoją światłożądnych gatunków roślin są nie tylko lasy Puszczy Knyszyńskiej, ale także bory sosnowe występujące na wydmach, ciągnących się na północny zachód od miasta, a na południe od doliny Nereśli. Obecnie na obszarze tym dominują młode drzewostany, w których lukach i na obrzeżach skąpanych w słońcu można spotkać m.in. goździka piaskowego, pajęcznicę gałęzistą i sasankę łąkową Pulsatilla pratensis. Do lasów ukształtowanych przez długotrwałe oddziaływania człowieka w Puszczy Knyszyńskiej należą również dąbrowy świetliste Potentillo albae-Quercetum. Różnią się one od borów wieloma aspektami. Występują w miejscach żyźniejszych, 172 wyniesionych, na wierzchowinach pagórków oraz wzgórz morenowych i kemowych, na siedliskach lasów mieszanych świeżych. W ich drzewostanie, w typowej postaci, panuje dąb, któremu towarzyszą inne gatunki liściaste i sosna, a podszyt jest stosunkowo słabo rozwinięty. Do pierwszej połowy XX w. głównym czynnikiem kształtującym tego typu lasy był wypas prowadzony pod okapem drzew.

Fig. 3. Zanik stanowisk i regresja zasięgu pszczelnika wąskolistnego Dracocephalum ruyschiana w Polsce, którego stanowiska przetrwały m.in. w okolicach Knyszyna. Sygnatury przekreślone – stanowiska wymarłe, białe – niepotwierdzone od ok. 15 lat, czarne – istniejące (wg Adamowski, Wołkowycki 2014) 173

Na widnych okrajkach dąbrów w okolicach Knyszyna rośnie leniec bezpodkwiatkowy Thesium ebracteatum, kolejny, obok sasanki otwartej, gatunek rośliny chroniony prawem nie tylko krajowym, ale i unijnym. Leniec to półpasożytnicza, wybitnie światłożądna roślina, której optymalne siedliska to widne okrajki lasów mieszanych świeżych z dużym udziałem dęba w drzewostanie, ale spotykany także na obrzeżach borów mieszanych świeżych. Kwitnie zwykle w maju, a na przełomie maja i czerwca owocuje. Spadek liczebności i zanik stanowisk gatunku związany jest z pogarszaniem się warunków świetlnych w wyniku ekspansji wysokich traw i innych bylin oraz rozwoju podszytu, zwłaszcza graba i świerka. Oprócz leńca do najważniejszych zagrożonych wyginięciem i chronionych prawnie gatunków roślin dąbrów okolic Knyszyna należą miodownik melisowaty Melittis melissophyllum, a zwłaszcza pszczelnik wąskolistny Dracocephalum ruyschiana, dla którego jest to jeden z ostatnich obszarów występowania w Polsce (Fig. 3). Kolejną grupę ekosystemów stanowią lasy liściaste, których skład gatunkowy i struktura utrzymują się dzięki procesom naturalnym, a najbardziej ich typowe postaci kształtują się bez (lub najwyżej przy nikłej) ingerencji człowieka. Najcenniejsze przyrodniczo zespoły tej grupy w północno-zachodniej części Puszczy Knyszyńskiej to subkontynentalne grądy typowe i niskie Tilio-Carpinetum, olsy Ribeso nigri-Alnetum, łęgi jesionowo- olszowe Fraxino-Alnetum i borealne świerczyny torfowcowe Sphagno girgensohnii-Piceetum. Grądy, łęgi i borealne świerczyny reprezentują siedliska Natura 2000. Lasy tej grupy zajmują na tym obszarze stosunkowo niewielki areał. Spośród nich na największej powierzchni występują grądy (ok. 150 ha, a wraz z postaciami zastępczymi – ponad 330 ha; Program ochrony przyrody 2008) – cieniste lasy z dominacją graba w drzewostanie i z dużym udziałem gatunków zielnych rozwijających się w krótkim okresie wczesną wiosną (geofitów), takich jak miodunka ćma, żywiec gruczołowaty, złoć żółta, kokorycz pełna i in. Siedliskiem sporej grupy 174 chronionych gatunków roślin są w Puszczy Knyszyńskiej borealne świerczyny. W ich runie rosną m.in. krytycznie zagrożony wyginięciem fiołek torfowy Viola epipsila, gruszycznik jednokwiatowy Moneses uniflora, stoplamek Fuchsa Dactylorhiza fuchsii, widłak jałowcowaty Lycopodium annotinum i in. W odróżnieniu od pozostałych lasów tej grupy, łęgi jesionowo- olszowe spotykane są także poza Puszczą, przy niewielkich strumieniach i rzekach w krajobrazie rolniczym, np. koło wsi i Ogrodniki. Formę pośrednią między dąbrowami świetlistymi a grądami typowymi stanowią grądy miodownikowe Tilio-Carpinetum melittetosum (=Melitti-Carpinetum), które przynajmniej po części można traktować jako regeneracyjne postaci lasów grabowych zmieniających się po zaniku dawnych form gospodarki. Do najcenniejszych przyrodniczo siedlisk krajobrazu rolniczego okolic Knyszyna zaliczyć można eutroficzne łąki wilgotne występujące miejscami, obok intensywniej zagospodarowanych użytków zielonych, w dolinach Jaskranki i Nereśli. Wyróżniają się one dużym udziałem efektowanie kwitnących bylin, zwłaszcza rdestu wężownika Polygonum bistorta i wiązówki błotnej Filipendula ulmaria, a także obecnością roślin chronionych: stoplamków krwistego Dactylorhiza incarnata i szerokolistnego D. majalis oraz wielosiła błękitnego Polemonium coeruleum, traktowanego jako relikt glacjalny. Do czasów melioracji w oto- czeniu Jeziora Zygmunta Augusta występowały mechowiskowe torfowiska przepływowe, na których swoje stanowiska miały brzoza niska Betula humilis i niebielistka trwała Swertia perennis (Karczmarz 1973). Rośliny te niestety w tym miejscu już wymarły.

Tradycyjne rośliny uprawne, zieleń urządzona

W Knyszynie i we wsiach otaczających miasto uwagę przyciągają ogrody, zwłaszcza reprezentacyjne przedogródki zajmujące niewielkie przestrzenie między budynkami mieszkalnymi 175 a ogrodzeniami od strony ulicy. Utrzymywane są w nich bogate zestawy roślin, wśród których znajdziemy przykłady gatunków i odmian o charakterze tradycyjnym i metryce uprawy sięgającej przynajmniej XIX w. lub okresu międzywojennego. Stają się one współcześnie coraz rzadsze, ustępując nowym odmianom roślin zielnych albo przesadnie wypielęgnowanym trawnikom i grupom drzew i krzewów iglastych. Do roślin, których tradycje upraw ze wszech miar zasługują na podtrzymanie, należą z pewnością astry „marcinki” Aster novae-angliae i A. novi-belgii, dalie (georginie) Dahlia sp., floksy Phlox paniculata, kosmosy Cosmos bipinnatus, malwy Alcea rosea, miechunki Physalis alkekengi, nagietki Calendula officinalis, rudbekie „złote kule” Rudbeckia laciniata ‘Golden Glow’, wieczorniki Hesperis matronalis i in. Współczesne przemiany upraw wiejskich dotknęły nie tylko rośliny ozdobne, ale i użytkowe. Należy do nich m.in. chmiel, współcześnie na Podlasiu rosnący tylko dziko. Choć brak, jak się wydaje, bezpośrednich zapisów o uprawie chmielu w Knyszynie i okolicach, trudno sobie wyobrazić, że mogło jej tu zabraknąć. Chmiel, rozpowszechniony z natury w nadrzecznych lasach łęgowych, na Podlasiu uprawiany były powszechnie na potrzeby lokalnych karczm i browarów przynajmniej od XVI w. W miastach i miasteczkach podlaskich zajmowano się także jego handlem, o czym zachowały się informacje m.in. z radziwiłłowskiego Zabłudowa (Maroszek 1994). Musiało być tak zapewne i w królew- skim Knyszynie. Szyszki chmielu znajdowały jednak w przeszłości także inne, wcale nieoczywiste zastosowanie. Wykorzystano je do balsamowania ciał zmarłych. Chmielu użyto dla zachowania ciała króla Zygmunta II Augusta, zmarłego 7 lipca 1572 r. w Knyszynie, którego doczesne szczątki ponad rok oczekiwały w podziemiach zamku w Tykocinie na pogrzeb. Według relacji z oględzin grobów ostatnich Jagiellonów, przeprowadzonych w 1791 r. na Wawelu „Zygmunt August w cynowej […] wypukło rżniętej trunnie, leż[ał] odkryty; przysypany cały chmielem, tak dochowanym, że 218 lat zawarcia go w tem grobowem naczyniu żadnej różnicy 176 w czerstwości nie czyni (Tadeusz Czacki w liście do Adama Naruszewicza, za: Widacka b.r.w.). Pozostałości dawnych założeń przydworskich ze starymi drzewami, zwłaszcza lipami i dębami, zachowały się w Knyszynie Zamku, Chobotkach, Ogrodnikach i Kolonii Ogrodniki.

Fauna

W okolicach Knyszyna gniazduje ok. 160 gatunków ptaków, a 80 kolejnych pojawia się na przelotach (Sikora i in. 2007; Tumiel i in. 2013; Ornitho.pl; A. Zbyryt npbl.). Można wśród nich wyróżnić gatunki związane głównie z biotopami wodno-błotnymi, leśnymi oraz z krajobrazem rolniczym, choć oczywiście niektóre ptaki cechują się szerszą amplitudą ekologiczną i występują np. zarówno w lasach, jak i w zadrzewieniach śródpolnych lub na terenach zabudowanych. Przybrzeżne szuwary i wody Jeziora Zygmunta Augusta oraz stawów w dolinie Jaskranki, jak i przyległe mokradła stanowią siedliska lęgowe ok. 45 gatunków ptaków wodno-błotnych. Należą do nich m.in.: bąk, błotniak stawowy, brodziec piskliwy, cyranka, czernica, gęgawa, głowienka, kokoszka, krakwa, kropiatka, krwawodziób, kszyk, łabędź niemy, łozówka, perkozy dwuczuby i rdzawoszyi, perkozek, płaskonos, podróżniczek, rybitwy czarna i rzeczna, wodnik i zausznik. Nad wodami lub wśród mokradeł gniazdują także brzęczka, remiz, rokitniczka, świerszczak, trzcinniczek i wąsatka. Kilka gatunków związanych z takimi biotopami ma specjalny status jako przedmioty ochrony ostoi Natura 2000 „Puszcza Knyszyńska”: cyraneczka, kszyk, łabędź krzykliwy, rycyk, sieweczka rzeczna, strumieniówka, świerszczak, trzciniak i zielonka (A. Zbyryt npbl.), podobnie jak bielik (Aneks. Fot. 10), polujący nad wodami jeziora, a gniazdujący w pobliskiej części Puszczy Knyszyńskiej oraz zimorodek, zakładający gniazda w norach w urwistych brzegach Nereśli.

177

W lasach obrębu Knyszyn występuje ponad 65 gatunków lęgowych (A. Zbyryt npbl.). Blisko 20 z nich chronionych jest nie tylko prawem krajowym, ale także na mocy tzw. Dyrektywy Ptasiej, m.in.: bocian czarny, dzięcioły białogrzbiety, czarny, średni, trójpalczasty i zielonosiwy, jarząbek, krogulec, lelek, lerka, muchołówka mała, orlik krzykliwy, orzechówka, siniak, sóweczka, trzmielojad. Gnieździ się tu także włochatka. W lasach, zadrzewieniach i zaroślach śródpolnych spotkać można dziwonię, gąsiorka, jarzębatkę i słowika szarego. W dziuplach starych wierzb rosnących wśród łąk gnieździ się dudek, a w skarpach wyrobisk żołna. Wśród pól, łąk i nieleśnych mokradeł gniazda zakładają błotniak łąkowy, derkacz i żuraw. Do gatunków wymarłych należą na tym obszarze cietrzew i kraska. W Puszczy Knyszyńskiej w pobliżu Knyszyna, obok pospolitszych gatunków ssaków, występuje wilk i ryś, a także drobne gryzonie z rodziny popielicowatych: koszatka i orzesznica, związane z starymi dziuplastymi drzewami (Program ochrony przyrody 2008). Nad wodami żyją wydry i bobry. Wody Jeziora Zygmunta Augusta obfitują w ryby. Przy okazji spuszczenia wód jeziora w 1565 r. sporządzono regestr ryb, z którego dowiedzieć się można, że było tam wówczas „szczuk głównych – kop 9, szczuk mniejszych i pospolitych – kop 100, karasi – kop 40, okuni – kop 15, linów – kop 100. Z sadzawek zaś wzięto i posolono: szczuk głównych – 60, półgłównych szczuk – kop 8, sztuk 14, pospolitych szczubielic kop 3 szt. 25, linów – 90”2. Dziś w wodach jeziora żyją takie gatunki ryb, jak: amur, jaź, karp, karaś złocisty (chiński), karaś srebrzysty, lin, sum, szczupak i tołpyga. W okolicach Knyszyna obserwowano ponad 60 gatunków motyli dziennych (Klimczuk 2011). Ze względu na status ochronny i/lub zagrożenie wyginięciem na uwagę zasługują w szczególności czerwończyk nieparek Lycaena dispar (chroniony w „Ostoi

2 Cyt. za: Maroszek 1997. 178

Knyszyńskiej”), dostojka eufrozyna Boloria euphrosyne, dostojki niobe Argynnis niobe i laodyce Argynnis laodice, modraszki malczyk Cupido minimus i argiades C. argiades, niestrzęp głogowiec Aporia crataegi, ogończyk tarninowiec Satyrium spini, pazik dębowiec Favonius quercus, polowiec szachownica Melanargia galathea, przeplatka didyma Melitaea didyma, rojnik morfeusz Heteropterus morpheus i rusałka drzewoszek Nymphalis xanthomelas.

Ochrona przyrody

Przyroda ziemi knyszyńskiej objęta jest szeregiem form prawnej ochrony (Tab. 1). Należą do nich:  europejska sieć Natura 2000, chroniąca obiekty przyrodnicze najwyższej rangi w skali kontynentalnej: . Specjalny Obszar Ochrony „Ostoja Knyszyńska”, chroniący zagrożone w Europie siedliska przyrod- nicze, gatunki roślin oraz zwierząt (innych niż ptaki), utworzony na mocy tzw. Dyrektywy Siedliskowej; . Obszar Specjalnej Ochrony „Puszcza Knyszyńska”, chroniący gatunki ptaków (wraz z ich siedliskami) uznane za zagrożone w Europie, powołany na mocy tzw. Dyrektywy Ptasiej;  Park Krajobrazowy Puszczy Knyszyńskiej;  Rezerwat przyrody „Wielki Las”;  pomniki przyrody;  ochrona gatunkowa grzybów, roślin i zwierząt.

Do lasów stanowiących przedmioty ochrony „Ostoi Knyszyńskiej” należą grądy subkontynentalne (typu 9170), bory i lasy bagienne (typu 91D0, w tym borealne świerczyny torfowcowe), niżowe łęgi jesionowo-olszowe (91E0), a zasługują na to także dąbrowy świetliste (91I0), bardzo rzadko tu już spotykane. Spośród ok. 35 gatunków roślin chronionych na mocy załącznika II do tzw. 179

Dyrektywy Siedliskowej na całym obszarze Unii Europejskiej, a występujących w Polsce, siedem rośnie w „Ostoi Knyszyńskiej”, w tym dwa w pobliżu Knyszyna – sasanka otwarta i leniec bezpodkwiatkowy. Oprócz nich, zgodnie nie tylko z prawem krajowym, ale i z załącznikiem V do tej Dyrektywy, jako zagrożone w skali całego kontynentu chronione są także inne rośliny, które spotkamy w okolicach Knyszyna: arnika górska, widłaki goździsty i jałowcowaty, widlicz spłaszczony, torfowce.

Tabela 1. Obszarowe formy konserwatorskiej ochrony przyrody w gminie Knyszyn

Powierzchnia Powierzchnia Część obiektu Obiekt ochrony Część gminy całkowita w gminie w gminie przyrody Knyszyn [%] [ha] Knyszyn [ha] Knyszyn [%]

OSO „Puszcza Knyszyńska” 138 952,1 3 583,6 28,2 2,6 PLB200003 SOO „Ostoja Knyszyńska” 135 462,0 3 365,2 26,5 2,5 PLH200006 Park Krajobrazowy Puszczy 72 860,2 2 587,5 20,4 3,6 Knyszyńskiej (PKPK) Otulina PKPK 53 827,5 2 776,1 21,9 5,2 Rezerwat „Wielki 128,9 115,7 0,9 89,7 Las”

Ptaki chronione na obszarze Natura 2000 „Puszcza Knyszyńska” zostały omówione powyżej. Rezerwat przyrody „Wielki Las” powołany w 1990 r. zajmuje blisko 130 ha i objęty jest ochroną częściową. Cechuje się on urozmaiconą rzeźbą terenu i chroni przede wszystkim bory sosnowe i mieszane z wysokim udziałem starodrzewi. Drzewostany ponad 180

100-letnie zajmują 61% powierzchni rezerwatu (Program ochrony przyrody 2008). W części południowej rezerwatu znajduje się zabagnione obniżenie zajęte dawniej przez torfowisko przejściowe, obecnie zeutrofizowane i przesychające, z szuwarami wielkoturzycowymi i zaroślami wierzbowymi. Przylegają doń olsy. Na terenie rezerwatu występują m.in. widłaki: goździsty i jałowcowaty, stoplamek Fuchsa, tajęża jednostronna Goodyera repens, wawrzynek wilczełyko Daphne mezereum, bielistka siwa Leucobryum glaucum. Wbrew informacjom, pojawiającym się w wydawnictwach popularnonaukowych, ochroną rezerwatową nie jest objęta dolina strumienia Hatka, choć w pełni zasługiwałaby na taki status. Dolina Hatki głęboko wcina się w przyległą wysoczyznę. Jej wąskie dno zajmują niewielkie płaty borealnej świerczyny torfowcowej oraz łęgi jesionowo-olszowe, reprezentujące siedliska przyrodnicze Natura 2000. W bocznych częściach doliny liczne są nisze źródliskowe. Strumień w kilku miejscach przegrodzony został przez bobry. Obszar ten chroniony jest jako lasy wodochronne i ostoja zwierzyny.

Tabela 2. Pomniki przyrody na obszarze gminy Knyszyn

Wyso- rok pomnik obwód nr lokalizacja wiek kość powo- przyrody [cm] [m] łania 136 grusza okolice wsi ponad 286 12 1996 pospolita Jaskra 200 137 sosna okolice wsi ponad 306 14 1996 zwyczajna Jaskra 160 210 wiąz Knyszyn ok. 300 261 25 1978 szypułkowy 678 sosna oddz. 41c ponad 292 26 1992 zwyczajna 200

Na terenie gminy Knyszyn znajdują się obecnie cztery drzewa, objęte ochroną jako pomniki przyrody (Tab. 2; Aneks. Fot. 11). Nie istnieją już inne, chronione dawniej w tej formie: lipa drobnolistna we wsi Nowiny Zdroje, topola czarna we wsi Jaskra, 181 dwa wiązy we wsi Zofiówka. Obszar gminy wyróżnia się jednak stosunkowo dużą liczbą starych drzew zachowanych w krajobrazie rolniczym. Na szczególną uwagę i objęcie formalną ochroną zasługują: szpaler dębów szypułkowych w Ogrodnikach, sosna w Nowinach Kasjerskich, szpalery wierzb głowiastych wśród łąk.

182

SUMMARY

Natural heritage of Knyszyn Land

The paper in brief presents the natural values of vicinity of Knyszyn town (NE Poland). The most interesting from this point of view are the NW part of Knyszyn forest, protected as the Nature 2000 mainstays of two kinds: bird and habitat ones as well as the artificial reservoirs: the lake of king Zygmunt August and the ponds of Knyszyn Zamek. The forests are protected also in „Wielki Las„ nature reserve and in Hatka river valley. The coniferous and mixed forest with Scots pine, most common on this area, are the habitat of stabile populations of Pulsatilla patens and Arnica montana. On the edges of oak forest Dracocephalum ruyschiana and Thesium ebractetum grow. Other types of habitats of high natural value are hornbeam, alder-ash, alder and spruce bog forests. In the area of Knyszyn municipality about 160 species of birds are nesting and 80 other ones are observed in the migration periods. There are over 60 species of butterflies from Papilionoidea superfamily in this area. The agricultural landscape is distinguished by relatively high number of old trees. Four of them are protected in the form of monuments of nature.

183

Cytowana literatura:

Adamowski W., Wołkowycki D. 2014. 2014. Dracocephalum ruyschiana L. Pszczelnik wąskolistny. W: Kaźmierczakowa R., Zarzycki K., Mirek Z. (red.). Polska czerwona księga roślin. Paprotniki i rośliny kwiatowe. Wyd. 3. s. 425–427. Instytut Ochrony Przyrody PAN, Kraków. Bank Danych o Lasach. Dostępne w Internecie: www.bdl.lasy.gov.pl/portal Ciosek M. T., Skrzyczyńska J. 1998. Rzadkie gatunki chwastów polnych na Nizinie Południowopodlaskiej i terenach przyległych. Acta Universitatis Lodziensis Folia Botanica 13: 113–130. Czerwiński A. 1970. Bory sosnowe północno-wschodniej Polski. Prace Kom. Biol. Pozn. TPN 33(5): 1–99. Czerwiński A. 1978. Zbiorowiska leśne północno-wschodniej Polski. Zesz. Nauk. Politech. Białost. Nauki Techn. Ochr. Środ. 27:1–326. Czerwiński A. (red.) 1988. Zmiany antropogeniczne wybranych ekosystemów Puszczy Knyszyńskiej. Politechnika Białostocka, Białystok. Czerwiński A. 1990. Struktura przestrzenna zbiorowisk lasów bagiennych Puszczy Knyszyńskiej na tle zróżnicowania stosunków wodnych. Rozprawy Naukowe 1. Politechnika Białostocka, Białystok. Czerwiński A. (red.) 1995. Puszcza Knyszyńska. Monografia przyrodnicza. Supraśl. Czerwiński A., Kołos A., Matowicka B. (red.) 2000. Przemiany siedlisk i roślinności torfowisk uroczyska Stare Biele w Puszczy Knyszyńskiej. Rozprawy Naukowe 70. Politechnika Białostocka, Białystok.

184

Ejsmond A. 1887. Wycieczka botaniczna w Grodzieńskie, nad Supraśl i Narew w powiecie białostockim odbyta na początku lipca 1886r. Pamiętnik Fizyograficzny 7: 134–160. GDOŚ. Geoserwis. Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Dostępne w Internecie: geoserwis.gdos.gov.pl/mapy Karczmarz K. 1973. Notatki florystyczne z województwa białostockiego i warszawskiego. Fragm. Flor. Geobot. 19(4): 379– 383. Klimczuk P. 2011. Butterflies (Lepidoptera: Hesperioidea, Papilionoidea) of the Knyszyn forest (Puszcza Knyszyńska) and adjacent woodland areas of Białystok – in the years 1995–2010. Opole Scientific Society Nature Journal 44: 197–217. Łaska G. 2006. Tendencje dynamiczne zbiorowisk zastępczych w Puszczy Knyszyńskiej. Bogucki Wydawnictwo Naukowe, Białystok – Poznań. Łaska G., Sienkiewicz A. 2010. Eastern pasqueflower Pulsatilla patens (L.) Mill. in the Knyszyńska Forest. Acta Soc. Bot. Pol. 79 suppl.1: 46. Maksymiuk Z. 1959. Stosunki wodne wysoczyzny goniądzkiej. Dokumentacja Geograficzna 42–62. Maroszek J. (oprac.) 1994. Prawa i przywileje miasta i dóbr ziemskich Zabłudów XV–XVIII w. Dział Wydawnictw Filii UW w Białymstoku. Maroszek J. 1997. Dolina Nereśli w przeszłości. Białostocczyzna 2: 3–19. Matuszkiewicz J. M. 2001. Zespoły leśne Polski. Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa. Ornitho.pl. Dostępne w Internecie: www.ornitho.pl

185

Program ochrony przyrody 2008. Plan Urządzenia Lasu Nadleśnictwa Knyszyn na okres 01.01.2008 – 31.12.2017. Tom I. BULiGL w Białymstoku (mscr.). Sikora A., Rohde Z., Gromadzki M., Neubauer G., Chylarecki P. (red.) 2007. Atlas rozmieszczenia ptaków lęgowych Polski 1985– 2004. Bogucki Wydawnictwo Naukowe, Poznań. Sokołowski A. W. 1980. Zbiorowiska leśne północno-wschodniej Polski. Monogr. Botan. 60. Sokołowski A. W. 1988. Fitosocjologiczna charakterystyka lasów Puszczy Knyszyńskiej. Prace Instytutu Badawczego Leśnictwa 682: 3–120. Sokołowski A. W. 1991. Zmiany składu gatunkowego zbiorowisk leśnych w rezerwatach Puszczy Białowieskiej. Ochrona Przyrody 49(II): 63–78. Sokołowski A. W. 1995a. Flora roślin naczyniowych Puszczy Knyszyńskiej. W: A. Czerwiński (red.), Puszcza Knyszyńska. Monografia przyrodnicza. Supraśl. 99–154. Sokołowski A. W. 1995b. Rośliny naczyniowe Puszczy Knyszyńskiej. Parki Narodowe i Rezerwaty Przyrody 14(1): 3–84. Sokołowski A. W. 2006a. Lasy północno-wschodniej Polski. Centrum Informacyjne Lasów Państwowych, Warszawa. Sokołowski A. W. 2006b. Przyroda województwa podlaskiego i jej ochrona. Łomżyńskie Towarzystwo Naukowe im. Wagów, Łomża. Tumiel T., Białomyzy P., Grygoruk G., Korniluk M., Świętochowski P., Wereszczuk M., Skierczyński M. 2013. Cenne i nieliczne ptaki lęgowe na Obszarze Specjalnej Ochrony Puszcza Knyszyńska. Ornis Polonica 54: 170–186. Widacka H. Schowanie w trunę ciała królewskiego. Dostępne w Internecie: www.wilanow-palac.pl/pasaz

186

Wołkowycki D. 2008. Puszcza Knyszyńska jako ostoja zagrożonych gatunków roślin naczyniowych. W: A. Górniak, B. Poskrobko (red.), Park Krajobrazowy Puszczy Knyszyńskiej w systemie ochrony przyrody i edukacji środowiskowej. 56–63. Fundacja Ekonomistów Środowiska i Zasobów Naturalnych, Białystok. Wójcicka M. 1937. Roślinność dawnej Puszczy Knyszyńskiej. Prace Rolniczo-Leśne Polskiej Akademii Umiejętności 25: 1– 45. Załuski T., Wołkowycki D., Gawenda-Kempczyńska D. 2014. Arnica montana L. Arnika górska W: Kaźmierczakowa R., Zarzycki K., Mirek Z. (red.). Polska czerwona księga roślin. Paprotniki i rośliny kwiatowe. Wyd. 3. s. 525–527. Instytut Ochrony Przyrody PAN, Kraków.

187

188

ANEKS

189

190

Fot. 1. 18 października 1568 r. Król Zygmunt August nadaje Knyszy- nowi prawa miejskie, AGAD Warszawa, Kapicjana, nr 43, s. 434-463. Odpis wykonał Ignacy Kapica Milewski. Oryginalny, pergaminowy dokument z przywilejem miejskim Knyszyna nie istnieje. 191

192

Fot. 2. Rodzina Jakackich. Stoją od lewej: Henryk Jakacki, Teresa z Nartowskich Jakacka, siedzą: Józef Nartowski, ojciec Teresy Jaka- ckiej, druga córka Józefa Justyna Nartowska, stoją na ławce Maria i Zofia Jakackie. Jeden z chłopców na drzewie to Wojciech Jakacki 193

194

Fot. 3. Miasto Knyszyn w 1572 r. ─ próba rekonstrukcji, oprac. J. Maroszek, rys. T. Popławski. Skala 1 : 3000 195

Fot. 5. Puszcza Knyszyńska i okolice w 1574 r. ─ próba rekonstrukcji, oprac. J. Maroszek, rys. T. Popławski. Skala 1 : 124000. 196

Fot. 4. Dworzec królewski w Knyszynie w 1564 r., oprac. J. Maroszek, rys. T. Popławski. skala 1 : 11000 197

Fot. 6. Kartonik wystawiony przez personel lazaretu przyjmujący rannego w czasie działań wojennych Stanisława Bruszewskiego z Knyszyna 198

Fot. 7. Modrzewiowy dworek w folwarku Knyszyn

Fot. 8. Sasanka otwarta, roślina Fot. 9. Arnika górska, zagrożony objęta ochroną i ginąca w całej gatunek widnych borów Polsce i Europie, wciąż spotykana w okolicach Knyszyna na kilku stanowiskach w okolicach (fot. D. Wołkowycki) Knyszyna (fot. D. Wołkowycki) 199

Fot. 10. Bielik nad Jeziorem Zygmunta Augusta (fot. A. Zbyryt)

Fot. 11. Pomnikowa sosna w okolicach wsi Jaskra (fot. D.Wołkowycki) 200

„Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie”