Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

2 Wydarzenia

4 Płyty 4 RadioJAZZ.FM poleca 6 Nowości płytowe 8 Polish jazz is not dead!

12 Festiwale i koncerty 12 Przewodnik po festiwalach i koncertach w Polsce 16 Przewodnik po festiwalach europejskich 18 Omar Sosa w Filharmonii Gorzowskiej 22 Pierwszy Art of Improvisation meeting zakończony! 23 Jubileuszowy koncert RGG 25 19 Düsseldorfer Jazz Rally 29 Wasa Swing Festival 34 Warsaw Summer Jazz Days 2011

44 Sylwetki 44 Gil Scott-Heron 46 Wywiad z Karen Edwards i Jarkiem Śmietaną

54 Kanon Jazzu

62 Kalendarium jazzowe lipca

74 Co w RadioJAZZ.FM 74 II Doroczne Spotkanie RadioJAZZ.FM 78 Wakacyjna ramówka w RadioJAZZ.FM

79 Redakcja 79 Konkurs dla Czytelników!

Tomasz Stańko podczas nagrania koncertu Litania w studiu TVP w Krakowie, 1998, fot. Rafał Garszczyński Wydarzenia Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011 Aneta Stosor Aneta fot. Rafał Garszczyńskifot. Wydarzenia Kurt Elling Dee Dee Bridgewater

28 maja zmarł Gil Scott-Heron. Wspomnienie 11 czerwca 2011 przyznano nagrody Jazz Jou- Płyta roku: Bird Songs Joe Lovano Us Five 21 czerwca po raz kolejny obchodziliśmy Świę- o nim publikujemy na łamach lipcowego JP‌ » rnalists Association. Zwycięzców wyłoniono (Blue Note) to Muzyki. Historia Święta sięga 1982 r., kiedy w 39 kategoriach. Blue Note także został uznany najistotniejszą to kompozytor polskiego pochodzenia – Marcel Muzyk roku: Sonny Rollins! wytwórnią roku Landowski wraz z francuskim ministrem kultury 29 maja w wieku 82 lat zmarł Józef Stolarz – Kompozytor roku: Jason Moran Nagrodę za całokształt pracy artystycznej otrzy- Jackiem Langiem zaprosili entuzjastów muzyki polski basista jazzowy, między innymi członek Wokalistka roku: Dee Dee Bridgewater mał Jimmy Heath i muzykowania, aby 21 czerwca wyszli na ulice sekstetu Krzysztofa Trzcińskiego. Wokalista roku: Kurt Elling www.jjajazzawards.org i zagrali (Fais de la musique!) – przerósł Trębacz roku: Ambrose Akinmusire ich oczekiwania. Na ulice wyszło niemal 1000 Puzonista roku: Wycliffe Gordon muzyków, którzy zrobili muzyce święto (Fête 8 czerwca w wieku 68 lat zmarł trębacz Alan Gitarzysta roku: Russell Malone W sobotę, 18 czerwca w wyniku komplikacji po de la musique). Po kilku latach, każdego roku – Rubin. Pod koniec lat 70-tych dołączył do Blu- Pianista roku: Fred Hersch udarze zmarł Clarence Clemmons. Był jednym 21 czerwca – muzyka ma swoje święto w ponad es Brothers. Wystąpił w obu częściach filmuThe Basista roku: Christian McBride z największych rockowych saksofonistów. Przez 300 europejskich miastach. W tym roku także Blues Brothers. Poza tym grał m.in. z Frankiem Bębniarz roku: Matt Wilson ponad 40 lat, z drobną przerwą był filarem The w Polsce – w Warszawie i kilku innych miastach, Sinatrą, Dukem Ellingtonem, Blood Sweat & Saksofonista tenorowy roku: Sonny Rollins! E-Street Band, koncertowego zespołu Bruce’a za sprawą grupy entuzjastów i animatorów kul- Tears, Aerosmith, Paulem Simonem, Jamesem Saksofonista altowy roku: Rudresh Mahanthappa Springsteena. Jego zasługi dla brzmienia tego tury, zamanifestowano radość spontanicznego, Taylorem, Billym Joelem, the Rolling Stones Saksofonista barytonowy roku: James Carter prawdopodobnie najlepszego koncertowego ze- wspólnego muzykowania. i Ericem Claptonem. Saksofonistka sopranowa roku: Jane Ira Bloom społu rockowego na świecie są trudne do prze- Nowa nadzieja: Ambrose Akinmusire cenienia. Kto widział ten nigdy nie pomyśli, że Big Band roku: Mingus Big Band było inaczej. Bez Clarence'a to już nie będzie to Aranżer roku: Bill Holman samo...

2 3 Płyty – RadioJAZZ.FM poleca Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

Imelda May – Mayhem John Scofield – A Moment’s Peace Jarek Śmietana & Wojtek Karolak Band – I Love Jeff Beck – Live And Exclusive From The The Blues Grammy Museum Muzyka Imeldy May to przedziwna mieszan- John Scofield nagrał wyśmienitą płytę. Jej głów- ka stylów. Jest w niej wiele tradycji rockabilly ną zaletą jest to, że jest taka… zwyczajna. Nikt Obaj muzycy firmujący naszą płytę tygodnia Live And Exclusive From The Grammy Museum i rock & rolla w jego pierwotnej postaci. Jest tu nie kombinuje, niczego nie udaje, bo nie musi bez wątpienia bluesa uwielbiają. Jarosław Śmie- to najnowsza płyta Jeffa Becka, album koncer- też wiele jazzu z sal tanecznych Harlemu, choć udawać. Muzycy nie szukają pomocy w chwyt- tana jest też mistrzem muzycznej metamorfozy. towy wydany w 2010 roku prawdopodobnie z pewnością artystka nie ukrywa również swo- liwych melodiach. To muzyka w czystej formie. Potrafi odnaleźć się w każdej muzycznej sytua- tylko w USA. Wydawnictwo jest dostępne na jego irlandzkiego pochodzenia i akcentu. Kiedy Po wielu latach eksperymentowania z różnymi cji. Taka stylistyka, jaką sam sobie przygotował rynku w dwu postaciach – jako osobny album, chce i potrzebuje, jest zdecydowanie bardziej nowymi stylami fani jazzu dostają takiego Joh- na najnowszej płycie I Love The Blues niewątpli- lub jako dodatkowa płyta dodawana do rów- amerykańska – jak na płycie Jeffa Becka Rock na Scofielda, na jakiego czekali. wie bardzo mu sprzyja. Przyszłość pokaże, czy nież niedostępnego w Europie rozszerzonego ‘N’ Roll Party: Honouring Les Paul (zobacz re- to początek większego stylistycznie przewrotu wydania zapisu audio z koncertu wydanego na cenzję tej płyty w czerwcowym JazzPRESS). ... recenzja » w jego twórczości, czy jedynie jednorazowy DVD i Blue-Ray pod tytułem Rock ‘N’ Roll Par- Jej najnowsza płyta – Mayhem z pewnością nie projekt, taka kolejna muzyczna metamorfoza, ty: Honouring Les Paul. Muzyke zarejestrowano jest jednak skierowana wyłącznie do bywalców Rafał Garszczyński jakich wiele ma na swoim koncie. w 2010 roku w czasie koncertu w muzeum nagród klubów Dublina. To światowa produkcja przy- Grammy w Los Angeles. gotowana z dużą dbałością o szczegóły przez ... recenzja » wytwórnię Decca. To rodzaj nowoczesnego Live And Exclusive From The Grammy Muse- swingu opracowany tak, aby młodsi odbiorcy Rafał Garszczyński um to zapis krótkiego okazjonalnego koncertu uznali to, że to również ich muzyka. Płyty w niewielkiej sali i dla niewielkiej publiczności. ... recenzja » ... recenzja »

Rafał Garszczyński RadioJAZZ.FM poleca Rafał Garszczyński

4 5 Nowości płytowe Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

Nowości płytowe 27 maja premierę miał “pakiet” Tutu Revis- ited Live Marcusa Millera. W skład pakie- tu wchodzą: płyta CD Tutu Revisited Live będący zapisem koncertu Marcusa Millera jaki artysta dał w Lyonie 22 grudnia 2009 r. w ramach trasy “Tutu Revisited”, 2 płyty DVD z zapisem tego występu oraz filmem 13 czerwca ukazała się pierwsza solowa dokumentalnym “Miles And Me”. Wydaw- płyta saksofonisty Jeffa Lederera zatytuło- cą produktu jest wytwórnia Dream Music. wana Sunwatcher. Płytę wydała Jazzheads Records.

27 maja miała premierę płyta Caribbean Rhapsody nagrana przez saksofonistę Ja- 14 czerwca na rynek trafiło nowe dzieło mesa Cartera we współpracy z kompozy- Agi Zaryan zatytułowane A Book of Lu- torem muzyki klasycznej Roberto Sierra minous Things. Jest to zbiór 12 angloję- 24 czerwca ukazał się album Chrisa Bot- i orkiestra Sinfonia Varsovia oraz gościn- zycznych piosenek skomponowanych do tiego zatytułowany This Is Chris Botti. Pły- nym udziałem skrzypaczki Reginy Carter wierszy Czesława Miłosza oraz jego ulu- tę wydała Universal Music. i wiolonczelistki Akuy Davis. Album wy- bionych poetek: Anny Świrszczyńskiej, dała Universal Music. Jane Hiershfield i Denise Levertov. Płytę wydała wytrwórnia Blue Note. 12 lipca ukaże się płyta formacji Ivo Pe- relman Quartet zatytułowana The Hour of 31 maja nakładem wytwórni HighNote the Star. Album wyda wytwórnia Leo Re- ukazała się płyta Toma Harrella zatytuło- 15 czerwca ukazała się płyta Leszka Moż- cords. wana Time of the Sun. dżera zatytułowana Komeda. Album jest hołdem złożonym polskiemu wyjątkowe- mu artyście, Krzysztofowi Komedzie. Jest Wierzbowski Krzysztoffot. Pod koniec roku ukaże się płyta Krzyszto- 3 czerwca ukazała się płyta Bill Carrothers to zarazem solowy debiut Możdżera w wy- 17 czerwca ukazała się płyta Geralda Clay- fa Herdzina zatytułowana Looking for Ba- Trio zatytułowana A Night at the Village twórni ACT Music. tona zatytułowana Bond: The Paris Sessions. lance z udziałem Roberta Kubiszyna Vanguard. Album jest zapisem koncertów Album wydała wytwórnia Universal. jakie dało trio jednego ze znaczących ame- rykańskich pianistów ostatnich lat w mekce 17 czerwca ukazała się płyta Celestial Cirle Prawdopodobnie jesienią płyta Adama muzyków jazzowych, czyli zlokalizowanym grupy Marilyn Mazur w składzie: Mari- 21 czerwca ukazała się płyta zatytułowa- Bałdycha i projektu Demage Control zaty- na Mahnattanie klubie Village Vanguard. lyn Mazur: perkusja, bębny, głos; Josefine na Ninety Miles nagrana przez wibrafonistę tułowana Magical Theatre wyjdzie w for- Trio – obok lidera Billa Carrothersa – two- Cronholm: głos; John Taylor: fortepian; Stefona Harrisa, saksofonistę Davida San- macie CD. Na razie dostępna jest do ściąg- rzą dwaj Belgowie: basista Nicholas Thys Anders Jormin: kontrabas. Płyt, którą wy- cheza i trębacza Christiana Scotta. Album nięcia z serwisu CD Baby http://www. i perkusista Dré Pallemaerts. Płytę wydała dała monachijska ECM, jest debiutem tej wydała wytwórnia Concord Records. cdbaby.com/ wytwórnia Pirouet Records. formacji.

6 7 Publicystyka jazzowa Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiecj 2011 Krzysztof Wierzbowski Krzysztoffot. fot. Bogdan Augustyniak fot. Iwo Zaniewski Iwo fot. Robert Majewski Podczas nagrania My One And Only Love Marcin Wasilewski Polish jazz is not dead!

Jako samozwańczy Kadłubek polskiego jazzu nowski i jeśli ktoś z Was zna wysoki poziom w wykonaniu wymienionych wyżej muzyków, Sicińskiego) i Facing The Challenge Krzyszto- publikuję dla czytelników JazzPRESS krótkie płyty Mikrokolektywu Revisit z zeszłego roku, ale w ramach zespołu o nazwie Reed Trio. fa Pacana. Obaj jazzmani, znani jako wspaniali resume tego, co zadziało się w polskim jazzie to tutaj mamy materiał co najmniej równie am- sidemeni, wyżej wymienionymi płytami zgła- w pierwszym kwartale 2011 roku. Skupiam się bitny i dobry jak na tamtej płycie, choć zgoła Mnie osobiście natomiast najbardziej podobała szają akces do absolutnej czołówki polskiego jedynie na wydawnictwach płytowych, dowo- odmienny stylistycznie. Brawo! się płyta wydana przez inne doskonałe wydaw- mainstreamu, przy czym dla Staroniewicza jest dząc tym samym, że pomimo pozorów nowo- nictwo, to jest Multikulti Wawrzyńca Mąkini, to już kolejna udana autorska płyta (ostatnia czesności, jestem w istocie człowiekiem z epoki Poza Zomo Hall, do najciekawszych płyt po- zatytułowana Nuntium - z udziałem Roberta z nich to kapitalne Alternations wydane w 2008 kamienia łupanego. czątku tego roku należały głównie dokonania Kusiołka, Antona Sjarova, Klausa Kugela i Ksa- roku), a dla Pacana świetny debiut! naszej awangardy, kompletnie niedocenianej werego Wójcińskiego. Wyrafinowana, intelek- Końcówka 2010 roku była wprost niesamowicie niestety zarówno przez środowiska opinio- tualna, niezwykle głęboka muza rozgrywająca Wszystkie te płyty nie należały jednak do tych dobra dla polskiego jazzu, nie pamiętam takiej twórcze w polskiej kulturze, jak i nieświadomą się na minimalistycznym i pełnym ciszy tle. najbardziej oczekiwanych przez publiczność, od wielu, wielu lat, do tego stopnia, że jedną jej obecności publiczność. Odnotujmy tu dwie zatem przechodzę teraz do nagrań, o których z płyt, która ukazała się w tym okresie, posta- kapitalne płyty, wydane przez kultową polską Dobrze było po awangardowej stronie jazzu, ale z góry było wiadomo, że odbiją się w muzycz- nowiłem przerzucić na rok obecny. Jest to płyta wytwórnię Not Two Marka Winiarskiego: Kaf- i mainstream trzymał się mocno. Już na począt- nym światku szerokim echem. A były to: Zomo Hall zespołu Foton Quartet, bardzo po- ka In Flight The Resonance Ensamble nagraną ku roku wydawnictwu Allegro, wypuściło dwie zytywnie oceniona tak w Polsce, jak i na świecie. oczywiście przez Kena Vandermarka z udziałem bardzo ciekawe płyty: A’freak-An Project Woj- Roberta Majewskiego płyta My One And Only W skład zespołu wchodzą Gerard Lebik, Artur m.in. Mikołaja Trzaski i Wacława Zimpela oraz ciecha Staroniewicza (wydawnictwo było naszą Love, która zaszokowała wszystkich przede Majewski, Jakub Cywiński, Wojciech Roma- doskonałe Last Train To The First Station, także Płytą Tygodnia – recenzja autorstwa Rocha wszystkim składem-marzeniem w osobach: Jo-

8 9 Publicystyka jazzowa Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiecj 2011

eya Barona, Bobo Stensona i Palle Danielssona. łę avantjazzową jak i piosenki, które można Contemporary Noise Sextet braci Kapsa jest dobry album , bo przynosi kolejny krok na- Natomiast muzyka okazała się bardzo podobna zanucić. Kto tego nie posłucha, będzie sobie bez wątpienia jednym z najciekawszych zespo- przód w rozwoju Mazolewskiego, który kon- do tej z innych płyt Majewskiego, czyli rzewna, potem pluł w brodę, gdy płyta już zniknie łów około-jazzowych. Ich najnowszy, czwarty sekwentnie rozszerza pole swoich muzycznych sentymentalna i niezwykle stonowana. Kto się ze sklepów! Wydawnictwo było naszą Płytą album pt: Ghostwriter's Joke nareszcie wypeł- zainteresowań, tym razem eksplorując czysto zatem spodziewał ze względu na skład trzęsie- Tygodnia – recenzja Macieja Karłowskiego. nia obietnicę jaką niesie nazwa zespołu. Hałas jazzowe, wręcz bopowe klimaty. nia ziemi to się rozczarował, a kto oczekiwał („noise”) jaki robią muzycy jest czytelnym na- muzyki doskonale zagranej i pięknej jak rzadko Trio Marcina Wasilewskiego, nagrywa dla le- wiązaniem do postpunkowej stylistyki innego I tyle! Ciekawi mnie jak ocenicie początek tego która, ten był w siódmym niebie. Album był na- gendarnego ECM i jest najbardziej znanym zespołu, jaki tworzyli niegdyś muzycy tej grupy, roku: czy działo się dużo czy zbyt mało? Jedno szą Płytą Tygodnia – recenzja Kajtka Prochyry. polskim zespołem jazzowym (Tomasz Stań- czyli Something Like Elvis. Szczerze mówiąc jest pewne: Polish jazz is not dead! ko to zupełnie osobna historia). Płyta Faith- moja jazzowa duszyczka wolała bardziej ich RGG moje ulubione polskie cool jazz trio ful jest krokiem do przodu, podjęciem bardzo wcześniejsze dokonania, to jest Pig In Gentle- Maciej Nowotny w osobach: Przemysława Raminiaka, Macieja subtelnego flirtu z jazzową awangardą, o czym man i Unaffected Thought Flow, ale płyta zbiera Garbowskiego i Krzysztofa Gradziuka nagra- świadczą interpretacje kompozycji Ornette’a zasłużenie entuzjastyczne recenzje tak w Polsce Od redakcji – nawiązując do pytania autora ło album One. W trakcie krótkiej pogawędki Colemana, Hermeto Pascoala i Paula Bleya. jak i na świecie, potwierdzając przynależność artykułu zapraszamy czytelników do komen- z Gradziukiem podczas ich koncertu w War- Nie jest to może „giant step”, tym niemniej po- zespołu braci Kapsa do ścisłej czołówki naszej towania pierwszego półrocza w jazzie i to nie szawie, stwierdził on, że ciężko jest sprostać kazuje, że azymuth tego trio przesuwa się ku (szeroko pojętej) sceny jazzowej. tylko polskim. Wypowiedzi prosimy nadsyłać oczekiwaniom publiczności, gdy ma się na free, a jednocześnie muzyka zachowuje swoją na adres [email protected] swoim koncie tak doskonałe albumy jak po- integralność i niezatarte piętno osobowości Wojtek Mazolewski, w ramach swojego kwin- święcony Mieczysławowi Koszowi Unfinished Marcina Wasilewskiego, sprawiające, że kto tetu, nagrał płytę Smell Like Tape Spirit, na Story, czy w pełni improwizowany True Story. jej raz posłuchał nie może już jej zapomnieć. którą wielu kręci nosem, podobnie jak na ostat- One jest kompromisem między tymi dwoma Także ten album był naszą Płytą Tygodnia – nią płytę Monster Of Jazz innej formacji tego kierunkami w twórczości RGG: znajdziemy recenzja Kajtka Prochyry. niezwykle uzdolnionego muzyka, czyli Pink w nim tak kawałki improwizowane na mod- Freud. Natomiast w mojej opinii jest to bardzo

10 11 Festiwale i koncerty Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

1 lipca odbędzie się 5-ta edycjaPrzewodnik Dzierzgońskich po Spotkań festiwalach z Old Jazzem i koncertach organizowana w Polsce 8 i 9 lipca na Rynek Zygmunta Augusta w Augustowie po raz 7-my zostaną zorganizowane przez Ośrodek Kultury w Dzierzgoniu. W tym roku wystąpią: Siergiej Wowkotrub, Gipsy Augustowskie Spotkania z Louisem Armstrongiem. Jest to jedyny w Polsce festiwal jazzu Swing, Black Jazz White, Modern Dixieland oraz lokalna Grupa Omnivore. Festiwal współfi- tradycyjnego, podczas którego słuchacze mogą usłyszeć czystą formę stylów od ragtimeu nansowany jest przez Unię Europejską. po swing. Każdą edycję festiwalu rozpoczyna parada Nowoorleańska, podczas której mu- zycy biorący udział w festiwalu podążają przez centrum miasta w stronę sceny głównej, na której odbywa się oficjalna inauguracja festiwalu. Kolejnym stałym elementem imprezy jest W każdą sobotę od 2 lipca począwszy, a 27 sierpnia skończywszy na Rynku Starego Mia- „Rejs do Nowego Orleanu” – koncert w trakcie rejsu po jeziorach augustowskich. Podczas 7. sta w Warszawie będą odbywały się koncerty w ramach 17-tego Plenerowego Między- edycji usłyszymy m.in.: Riverboat Ramblers, Black Jazz White Modern Dixieland, Boba Jazz narodowego Festiwalu Jazz na Starówce. W tegorocznej edycji, tego największego pod Band. Szczegółowy program na: http://www.augustow.pl względem gromadzonej publiczności, jak twierdzą organizatorzy, festiwalu wystąpią Tord Gustavsen Ensamble, Naxos Quintet, Tingvall Trio, Laboratorium, Steinar Aadnekvam Quar- tet, Manu Delago & The Wokheads, Gary Guthman Quartet, Caecilie Norby Quartet, Omar W tym samym terminie, czyli 8-9 lipca, na Rynku Wielkim w Zamościu odbędzie się Jazz na Kre- Puente Sextet. Szczegółowe informacje na stronie festiwalu http://www.jazznastarowce.pl sach – „New Cooperation”. Organizatorzy, czyli Zamojski Klub Jazzowy im. Mieczysława Ko- sza, do udziału zapraszają głównie polskich wykonawców. Więcej na: http://kosz.rektorska.pl

Rówież od 2 lipca, tyle że w każdy piątek, na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego w Toruniu będą organizowane koncerty w ramach Artus Jazz Festiwal. Tegoroczny Artus Jazz Festival W drugi weekend lipca, czyli od 8 do 10, w Czchowie będzie miała miejsce 12-ta edycja Basz- obchodzi mały jubileusz – to już piąta jego edycja! Kojarzy się on z wakacjami oraz letnim, ta Jazz Festiwal. W tym roku usłyszymy: DixXband (Kowno – Litwa), Blues Fellows (Warszawa), pogodnym czasem. I słusznie, ponieważ koncerty Artus Jazz Festival to występy plenerowe Ragtime Banjo Band (Tarnów) i wielu innych. Festiwalowi towarzyszy Konkurs dla instrumen- w lipcu oraz sierpniu na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego w każdy piątek. Nie tylko czas talistów i wokalistów jazzowych „O Złotą Basztę”. Szczegóły na: http://www.jazz.czchow.pl i miejsce nadają festiwalowi beztroski charakter – ale przede wszystkim jego różnorodny program. W tym roku usłyszymy m.in. WAZ Trio, Leszka Możdżera czy Kubę Badacha. Szcze- Od 14 do 16 lipca w Centrum Sztuki Galeria El w Elblągu zostanie zorganizowana kolejna edy- góły: http://www.mmtorun.pl cja Summer Jazz & Blues. Szczegóły wkrótce na www.info.elblag.pl oraz www.galeria-el.pl.

Od 3 do 31 lipca w Krakowie odbędzie się 16-ta edycja Letniego Festiwalu Jazzowego 7. Ladies Jazz Festival by Seat odbędzie się w Teatrze Muzycznym w Gdynii w dniach 22- w Piwnicy pod Baranami. Jak twierdza organizatorzy jest to obecnie największy polskim 24 lipca. Jest to jeden z bardziej znanych festiwali jazzowych w kraju, zapraszający głównie i jeden z większych festiwali jazzowych w Europie. Co roku składa się z około 50 koncertów, żeńskie gwiazdy. W tym roku wystapią: Incognito, Brenda Boykin featuring Club des Belugas, w których występuje blisko 200 polskich i zagranicznych artystów dla ok. 30 000 widzów. Fredrika Stahl oraz Grażyna Auguścik & Paulinho Garcia. Więcej na: http:// www.ladiesjazz.pl Od roku 2001 wybitni artyści jazzowi związani z historią jazzu w Krakowie i Piwnicy pod

Baranami zostają uhonorowani nagrodą „Jazzowego Baranka”. W tym roku wystąpią m.in.: 23 lipca w Węgorzewie zostanie zorganizowany koncert popularnych zespołów jazzowych w nie- Chick Corea, Stanley Clarke, Lenny White, Frank Gambale, Jean-Luc Ponty. Szczegóły na zobowiązującej mazurskiej atmosferze Węgorapa Jazz 2011. Na szczegółowe informacje stronie festiwalu http://www.cracjazz.com/index.htm musimy jeszcze poczekać.

12 13 Festiwale i koncerty Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

dego słuchacza, który chciałby spędzić letni wieczór przy muzyce miłej dla ucha i ducha. 23-24 lipca w wodnej stolicy Polski – Giżycku będzie miał miejsce Happy Jazz Nad Nie- Założeniem festiwalu jest prezentacja najciekawszych jazzowych zjawisk i trendów oraz po- gocinem Festival im. Grzegorza Brudko. Gitary, klarnety, saksofony, trąbki, puzony, czy kazanie różnych odcieni muzyki jazzowej. Festiwal jest otwarty na różne nurty we współ- flety – to tylko niektóre instrumenty, na których będą grać muzycy nad Niegocinem. Więcej czesnym jazzie: od tradycji po nurty pop-jazzu. Więcej na: http://miasto.kolobrzeg.eu Radio- informacji niebawem na: http://welovepolishjazz.blogspot.com JAZZ.FM jest patronem medialnym Festiwalu. W ostatni weekend lipca w Sulęczynie odbędzie się 16-ty Międzynarodowy Festiwal W dniach 6-7 sierpnia w Złotym Potoku zostanie zorganizowana 4-ta edycja Swinging Gol- Jazzowy „Jazz w Lesie”. Pierwszy festiwal, którego twórcami i organizatorami jest dwóch den Stream. W programie: Alexander's Ragtime Band, Darek Ziółek Quartet, Five O'Clock „zakręconych” mieszkańców Sulęczyna: perkusista jazzowy Adam Czerwiński i Jacek Le- Orchestra, Siergiej Wowkotrub Gypsy Swing Quartet (przy studni), K. K. Blues Band. Szcze- szewski, miał miejsce w 1996 roku i w całości był imprezą kameralną odbywającą się w sali góły: www.swinginggoldenstream.pl restauracyjnej ośrodka. W 1997 roku wspomniani panowie „wyprowadzili” festiwal do ota- czającego ośrodek parku i tak jest do dziś. W tym roku wystąpią: Le Quartet Jazz de Saint-Lô, Od 12 do 14 sierpnia w Iławie po raz kolejny odbędzie się Old Jazz Meeting – Złota Tarka. W pro- Kuba Stankiewicz Quartet feat. Maciej Sikała, Sławek Jaskułke DA DRUM, Zbigniew Lewan- gramie: Uwertura, Cajun Roosters (W. Brytania), Louisiana RED + gość specjalny Sławek Wierz- dowski & Sibel Kose, Special Jazz Sextet feat. Przemek Dyakowski, Jarek Śmietana Birthday, cholski, Hammond Show, Wasowski jest dobry na wszystko, Troy „Satchmo” Anderson z triem Karen Edwards, Billy Neal, Z-Star, Peter Weiss, Wojtek Karolak, Darek Oleszkiewicz, Krzysztof Eryka Kulma (USA – Polska), Msza jazzowa, Zespół Jacka Mełnickiego, Grappelli Project, Kwar- Ścierański, All Stars Big Band. Więcej na: http://jazzwlesie.pl tet A. Łukasik, A. Jagodziński, K. Zelmer, M. Strzelczyk. Szczegóły na: http://www.zlotatarka.pl

W pierwsze dwa weekendy sierpnia (5-6 i 12-13) w Ruinach Teatru Miejskiego w Gliwicach W ostatni weekend sierpnia w Rybniku odbędzie się 3 edycja Międzynarodowego Festi- kolejna edycja Międzynarodowego Festiwalu „Jazz w Ruinach”. Festiwal jest jedną z nie- walu Jazzu Tradycyjnego. Koncerty na estradzie rybnickiego kampusu i w Teatrze Ziemi licznych okazji, by zobaczyć na żywo wschodzące gwiazdy zanim pojawią się na okładkach Rybnickiej po raz kolejny będą okazją do bliskiego kontaktu z żywą, wprawiającą w dobry najważniejszych czasopism branżowych, a bilety na ich koncerty będą osiągać niebotyczne nastrój muzyką o nowoorleańskich korzeniach, w wykonaniu najlepszych zespołów z Polski ceny. Podczas 7. edycji wystąpią: Entropy, Jan Malecha Quartet, Mariia Guraievska, Maciej i zagranicy. Więcej informacji niebawem na: http://www.kultura.rybnik.pl Fortuna Trio, Max Klezmer Band i inni. Szczegółowy program na: http://www.jazzwruinach.pl RadioJAZZ.FM jest patronem medialnym Festiwalu. Erykah Badu od 5 do 7 sierpnia będzie koncertować w Polsce. 5 sierpnia wystąpi w Hali Ergo Arena na granicy Gdańska i Sopotu, 6 sierpnia w Parku Sowińskiego w Warszawie, a 7 5 sierpnia w Dolinie Charlotte w okolicach Słupska odbędzie się 16-ta edycja Komeda na Wyspie Słodowej we Wrocławiu. Jazz Festiwal. Wystapią Sekstans, Leszek Kułakowski w programie „Cantabile in G-minor” z udziałem światowej sławy trębacza Eddiego Hendersona. Po koncercie odbędzie się tra- 6 października w Sali Kongresowej w Warszawie wystąpi John Scofield. Koncert odbędzie dycyjnie jam session z udziałem artystów młodego pokolenia. W tym czasie Eddie Hender- się w ramach Festiwalu Era Jazz. son, Leszek Kułakowski, Jacek Pelc i Piotr Kułakowski będą podpisywali płyty. Więcej na: http://www.komedajazz.com 6 listopada w Filharmonii Gorzowskiej wystąpi Richard Bona. Koncert odbędzie sięw cyklu Gorzów Jazz Celebrations. Od 5 do 7 sierpnia w Regionalny Centrum Kultury w Kołobrzegu kolejna edycja RCK Pro Jazz Festiwal. Jest to nowy projekt skierowany nie tylko do miłośników jazzu, ale do każ- Opracowali Aleksandra Orzełowska i Ryszard Skrzypiec

14 15 Przewodnik po festiwalach europejskich Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011 Przewodnik po festiwalach europejskich Ponad 250 festiwali z jazzem w tytule odbywa line-up – podstawowe kryterium wyboru. Sezon nić oraz przedstawić wszystkich zaproszonych bie Hancock, Wayne Shorter, Marcus Mil- się w europejskich krajach w okresie wakacyjno letni jazzowych festiwali może być niezłym wówczas lipcowy numer JazzPRESSu wypeł- ler w programie „Tribute to Miles” (13.07). To -urlopowym. I choć nie wszystkie mogą równać sposobem na spędzenie urlopu. We Włoszech, niłyby treści wyłączne poświęcone North Sea zaledwie koncerty z trzech dni a wydarzy się się z gigantami jazzowej sceny festiwalowej, to w miejscowościach usytuowanych w pobliżu Jazz Festival, a przecież – choć zapewne trudno znacznie więcej – szczegóły na stronie interne- jednak nie zraża to organizatorów od przygoto- jeziora Garda, odbywa się dwutygodniowy Garda w to uwierzyć – dzieje się jeszcze więcej, jak na towej www.montreuxjazz.com. Dla osób zain- wywania kolejnych edycji. Najwięcej w Europie, Jazz Festival. W prawdzie program festiwalu przykład w stolicy Danii podczas 33. Copenha- teresowanych mniej komercyjnym wydaniem bo ponad 60 festiwalowych imprez odbywa się obfituje w nieznane szerokiej publiczności gen Jazz Festival (1-10 lipca). festiwalu, organizatorzy Montreux Jazz Festival w miesiącach letnich we Francji. Drugie miej- włoskie formacje jazzowe, co nie oznacza że przygotowali kilka interesujących muzycznych sce przypada Wielkiej Brytanii, godna podzi- czas spędzony w towarzystwie tamtejszego Gwiazdą dziesięciodniowego festiwalu w ra- spotkań o charakterze niszowym, które będą wu jest Dania, kraj liczący ponad 5 milionów wina, kawy o poranku i wyśmienitych lokalnych mach cyklu „Giant Jazz” będzie Sonny Rollins miały miejsce w Miles Davis Hall, gdzie wystą- mieszkańców posiada aż 15 jazzowych festiwali potraw nie okaże się fascynującą przygodą (jesienią zawita do Wrocławia), oprócz sakso- pią muzycy kojarzeni z soulem (Bilal, Charles z Copenhagen Jazz Festival na czele. z jazzem w tle. fonisty wystąpi trio Keith Jarrett, Gary Pea- Bradley, Aloe Blacc, Raphael Saadiq), ekspe- cock & Jack DeJohnette oraz świetnie znany rymentalny projekt pianisty Roberta Glaspera Dużych, a raczej ogromnych ze względu na Portugalski Cool Jazz Festival (4-29 lipca) polskiej publiczności Bobby McFerrin. To nie w towarzystwie rapera Mos Defa, rozchwy- budżet, popularność czy gwiazdy, jazzowych wbrew zawartej w tytule sugestii nie propa- wszystkie festiwalowe propozycje przygotowa- tywany debiutant James Blake, kontrower- imprez w Europie jest niewiele. Jednym tchem guje cool jazzu, nie jest też hołdem dla płyty ne przez organizatorów. Program Copenhagen syjny wokalista Cody Chestnutt czy ambasa- wymienić można Montreux Jazz Festival, The Birth Of The Cool Milesa Davisa. Tegorocz- Jazz Festival został podzielony na cykle, jeden dor światowego funku Bootsy Collins. Swoje North Sea Jazz Festival czy wspomniany na edycja Festiwalu niewiele ma wspólnego z nich Giant Jazz został już przedstawiony. święto przedostatniego dnia Montreux Jazz Copenhagen Jazz Festival. To zaufane z jazzem, gdyż organizatorzy skoncentrowa- Pozostałych siedem, m.in. „21st Century Jazz” Festival obchodzić będą miłośnicy hip-hopu marki, będzie o nich jeszcze mowa albowiem li się na współczesnej muzyce soul. W gronie (Joshua Redman, Gary Burton, Terence z okazji trzydziestolecia Tommy Boy Records – tegoroczne programy są imponujące. Tymczasem zaproszonych wykonawców, znaleźli się m.in. Blanchard), „Classic Jazz Tributes” (muzycz- w Audytorium Strawińskiego wystąpią artyści szczególnie interesująca wydaje się działalność Aloe Blacc, Mayer Hawthorne (w Polsce zna- ny hołd dla Duke’a Ellingtona, Stana Getza, niegdyś nagrywający dla tej uznanej wytwórni, lokalnych festiwali, gdyż to właśnie niszowe ni dzięki stacjom radiowym), Charles Brad- Elli Fitzgerald czy braci Adderley), „The Sou- m.in.: Africa Bambaataa, Naughty By Nature, przedsięwzięcia przyciągają publiczność, ley czy Sharon Jones z Daptone Records. Na nd of Africa” (Abdullah Ibrahim, Ebo Taylor, Digital Underground. lecz nie nośnymi nazwiskami muzyków szczęście nie trzeba jechać do odległej Portuga- Oumou Sangaré) w pełni angażuje przestrzeń jazzowych tylko kameralnym charakterem oraz lii, by doświadczyć podobnych, soulowych wra- miejską Kopenhagi. Europejskie festiwale jazzowe to znakomita pomysłowością organizatorów. Kreatywność żeń. Do Rotterdamu, gdzie odbywa się North alternatywa dla tradycyjnego sposobu spędza- osób zaangażowanych w tworzenie festiwali Sea Jazz Festival (8-10 lipca) przybędzie po- W Montreux bez zmian. Jazzowy festiwal (1- nia letnich, słonecznych dni. Tym bardziej, że wybiega daleko poza listę zaproszonych nad 100 wykonawców. Kto tu nie zagra… Wi- 16 lipca), którego korzenie sięgają 1967 roku niemal codziennie, przez cały lipiec i sierpień, artystów. Dla przykładu: w Austrii tamtejszy dziany na ostatniej Bielskiej Zadymce Jazzowej podobnie jak podczas wcześniejszych edycji w różnych zakątkach europejskich miast jazz pięciodniowy Poysdorf Jazz & Wine Summer Ahmad Jamal, zdobywczyni nagrody Gram- poszerza granice percepcji jazzu o kolejne ga- tętni życiem. Tak więc wszystko przemawia za łączy pasję muzyki jazzowej z degustacją win. my Esperanza Spalding, kwartety Pharoaha tunki zarezerwowane dla popularnych mu- wyborem tej „jazzowej” formy odpoczynku – Na Węgrzech istniejący od siedmiu lat festiwal Sandersa, Charlesa Lloyda, Johna Scofielda zycznych okolic. Na jednej scenie Audytorium w drodze po Europie, Europie innej niż z fol- poświęcony pamięci Luisa Amstronga w tym i Brandforda Marshalisa, ponadto B.B. King Strawińskiego spotkają się B.B. King, Carlos deru reklamowego, Europie pełnej jazzu. roku świętuje dwie okrągłe rocznice: 110 i Prince, zamykający każdy dzień festiwalu pół- Santana, John McLaughlin (3.07), George urodziny muzyka oraz 40 lat od jego śmierci. toragodzinnym koncertem. W sumie zagra trzy Benson, Randy Crawford, David Sanborn, Jędrzej Siwek (Soul-jazz.pl) O festiwalowej różnorodności decyduje nie tylko razy w odmiennym repertuarze! Gdyby wymie- Christian McBridge, Joe Sample (5.07), Her-

16 17 Festiwale i koncerty Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej, lipiec 2011

Omar Sosa w Filharmonii Gorzowskiej Aneta Stosor Aneta fot.

19 czerwca 2011 r. w gorzowskiej Filharmonii ne testowanie tego obiektu przez różne skła- którzy w sklepach muzycznych półki z napisem nym kapłaństwem, czy też koncertami Sun Ra w ramach cyklu Gorzów Jazz Celebrations, na dy, stylistyki i rodzaje muzyki. M.in. mieliśmy World Music omijają szerokim łukiem. Trą- Arkestra. Sosa na scenie był właśnie kapłanem, jedynym koncercie w Polsce wystąpił niezwy- okazję posłuchać kwartetu pianisty Michała ci mi to za bardzo cepelią, brakiem szczerości wprowadzającym słuchaczy w tajemniczy świat kle popularny ostatnio kubański pianista Omar Wróblewskiego z orkiestrą pod Piotrem Bor- i kreatywności, niezbędnych cech wartościowej muzycznego misterium. Trochę było w tym Sosa. Na scenie towarzyszył mu senegalski wo- kowskim w autorskim repertuarze utrzyma- twórczości artystycznej. Z Omarem Sosą jest oczywiście (i na szczęście!) zgrywy, bo Omar to kalista i perkusjonista Mola Sylla. nym w tradycji trzeciego nurtu. Ciekawy kon- jednak inaczej, ale po kolei. bardzo uśmiechnięty osobnik, potrafiący złapać cert, zawierał m.in. utwór na kwartet i orkiestrę odpowiedni dystans do siebie. Ale gesty odga- Na wstępie od razu przyznam się do dwóch napisany specjalnie na otwarcie filharmonii. Tu Koncert nie był długi, razem z bisami trwał pół- niania złych duchów od fortepianu wprowadza- rodzajów obaw, które mnie dręczyły przed jednak, ale też po innych koncertach, pojawiały torej godziny. Składał się z kilku rozbudowa- ły nas właśnie w świat mistyczny. Mistyczny, ale tym koncertem. Po pierwsze o akustykę jesz- się opinie melomanów o pewnych problemach nych utworów, z czytelnymi motywami znanymi w sposób wymyślony prze Sun Ra, czyli kos- cze pachnącej farbą i nowością sali Filharmonii z nagłośnieniem. Na szczęście koncert Omara z ostatnich produkcji artysty Afreecanos i Calma, miczny, modernistyczny, globalny. Gorzowskiej, a po drugie o to, czy world music Sosy brzmiał od strony realizacyjnej bez za- wyłaniającymi się z improwizacji, afrykańskich nie przytłoczy jazz music. rzutu i wszystkie te obawy okazały się płonne. i afrokubańskich rytmów oraz środkowoafry- Mola Sylla to z kolei gość z zupełnie innej bajki. Trzeba stwierdzić, że dobry realizator dźwięku kańskich przyśpiewek. Sosa prócz fortepianu, W konfrontacji z transcendentalnym i transkon- Filharmonia Gorzowska, budowla o niebanal- oraz miesiąc eksperymentowania przyniosły obsługiwał sterane fendera i kilka innych tynentalnym Sosą, obserwowaliśmy zetknięcie nej architekturze, to w tej chwili niewątpliwie pożądane rezultaty. podobnie leciwych klawiatur, samplował, śpie- dwóch bardzo odległych w czasie kultur. Kul- najnowocześniejsza sala koncertowa w Polsce, wał, do muzyki używał właściwie całego ciała tur szukających jednak elementów łączących je a może i nie tylko. Wielkie otwarcie nastąpiło Druga sprawa wymaga już nieco dłuższego – twarzy, nóg. Jego postać obleczona w białą je- w częściowo wspólnym dziedzictwie. Czy to się w połowie maja i od tego czasu trwa nieustan- omówienia. Otóż należę do tej grupy dziwaków, dwabistą szatę nasuwała skojarzenia z oriental- może udać, takie zmiksowanie neolitu z post-

18 19 Festiwale i koncerty Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej, lipiec 2011 Aneta Stosor Aneta fot.

modernizmem? Może, co w dużych fragmen- jaśniejącego i roześmianego Sosy. Sylla przy- świadkami pewnego eksperymentu i obaj artyści Koncert interesujący, słuchacze byli świadkiem, tach koncertu słuchacze mogli doświadczyć. wdział na tę okazję brązowo-złote wdzianko, są zupełnie oddzielnymi bytami, a ich współist- jak w tej pięknej, nowej sali rodzą się emocje, Budowanie napięcia, dochodzenie do kulmi- w którym się prezentował jak w zwędzonej nienie na scenie ma charakter efemeryczny. mogli uczestniczyć w muzycznym, nieco tajem- nacji, ekspresja – to wszystko było autentyczne szamanowi pidżamie, a jego niezrozumiały dla niczym rytuale, a za skupienie zostali nagrodze- i wyraźnie budowane na naszych oczach. Afry- nas przekaz poetycki nasuwał podejrzenie, że Omar Sosa jawi się na postać o znacznie więk- ni dwoma pięknymi bisami. kańskie instrumentarium i rytmika świetnie zupełnie nie jest wesoły. Sosa był jasny i rados- szym wymiarze niż sformatowany reprezentant współgrają z nowoczesną muzyką, a szczególnie ny, Sylla ciemny i smutny. Trochę marudzę, ale modnego, komercyjnego gatunku muzycznego, Kolejne koncerty gwiazd światowego jazzu z jazzem. Nawet zestawienie dźwięków udają- jak wspomniałem na wstępie jestem dziwakiem, choć nie unika narzędzi i środków typowych w gorzowskiej Filharmonii już jesienią, pewny cych naturę, głosy ptaków, bo takie formy do- więc proszę wziąć na to poprawkę. dla tego nurtu. Jego sposób myślenia o muzyce jest Richard Bona 6 listopada, a kto jeszcze? minują w pierwotnych kulturach muzycznych, bardziej nasuwa jednak skojarzenia z Joe Za- Dowiemy się po wakacjach. z abstrakcyjnym brzmieniem fortepianu, który Odpowiedź na pytanie o proporcje ingrediencji winullem niż z Cesarią Evorą. Zdecydowanie przecież nie naśladuje niczego, a odnosi się do jazzowych i etnicznych jest więc następująca: przeważa tu pierwiastek twórczy, autorski nad Marek Demidowicz emocji i intelektu, nie powodowało dysonansu. Omar Sosa to jazzman, Mola Sylla nie. To nie skansenem, choć w Gorzowie ujawnił skłonność Pewien dyskomfort powodowały u mnie nato- zarzut, bo to artyści z zamysłem przyjęli kon- do dosłownego cytowania tradycji, miast jej in- RadioJAZZ.FM było patronem medialnym miast wspomniane środkowoafrykańskie przy- wencję zestawienia tych dwóch muzycznych krę- terpretacji. Mimo to jednak ja bym zdecydowanie koncertu. śpiewki. To trochę ostatnio nadużywany patent. gów. W większości zaprezentowanego materiału umieszczał jego płyty na półce z napisem: Jazz. Tu Mola Sylla stawał się frontmanem i chyba okazało się, że są one zupełnie komplementarne, niepotrzebnie. Jego kreacja była w opozycji do a w części nie. Musimy też pamiętać, że byliśmy

20 21 Festiwale i koncerty Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

Pierwszy Art of Improvisation meeting zakończony! Jubileuszowy koncert RGG

W dniach 3-4 czerwca odbyła się – zorgani- awangardy Kazuhisę Uchihashi i kolektyw Slug „Piszesz o jazzie?” – pytają niekiedy moi zna- niem, lecz wywołała po prostu aplauz. Posypał zowana przez Centrum Kultury AGORA Duo, a podczas finału – prawdziwych mistrzów jomi z niedowierzaniem – „dlaczego nie o ra- się deszcz nagród, a Jazzradio.fm uznało ją za – pierwsza edycja Art Of Improvisation mee- gatunku – artystów ze znakomitego, legendar- pie, rocku, reggae, czy nawet o popie? Przecież płytę roku 2007. Wszakże ich następny album, ting. Projekt, poświęcony sztuce improwizacji, nego Schlippenbach Trio, którzy wystąpili tym jazzu nie da się słuchać! To piękna muzyka, ale True Story, wydany dwa lata później, okazał się wedle założeń organizatorów: pomysłodawcy, razem w składzie: Alexander von Schlippen- taka trudna!”. jeszcze lepszy. Co więcej, True Story przyniosło kierownika artystycznego, muzyka – Dawida bach, Rudi Mahall, Paul Lovens. zmianę stylistyki na bliższą free jazzowej, a na Frydryka i koordynatorki Katarzyny Mrozek, A właśnie figa! Bo jeśli komuś jazz do tej pory to, by poruszać się swobodnie w obu nurtach, miał prezentować wybitne osobowości mu- Projekt zakończył jam session w Przestrzeni kojarzył się kwaśno z wyżej wymienionego po- głównym i awangardowym, niewielu muzyków zyczne awangardowej sceny improwizowanej, Muzycznej Puzzle. wodu, to koniecznie powinien zawrzeć bliższą może sobie pozwolić. skonfrontowane z młodą kreatywną polską sce- znajomość z RGG czyli trio tworzonym przez ną muzyczną oraz środowiskiem wrocławskim Organizatorzy mają nadzieję, że formuła Art of Przemysława Raminiaka (fortepian), Macie- Czy możecie się zatem dziwić, że czułem dreszcz we współpracy z utalentowanymi artystami Improvisation będzie dopełnieniem innych im- ja Garbowskiego (kontrabas) i Krzysztofa podniecenia czekając na ten koncert? Zresztą z zagranicy. prez muzycznych odbywających się we Wroc- Gradziuka (perkusja). Z jakiego powodu? Bo tyleż z powodu muzyki, którą spodziewałem się ławiu, a w przyszłości – rozbudowanym fe- niewiele jest zespołów w naszym kraju, ba, na usłyszeć, co z przyczyny spotkania z dawno nie Ideą Art of Improvisation jest myśl Billa Dixo- stiwalem prezentującym najwybitniejszych całym świecie, które potrafią równie umiejętnie widzianym przyjacielem. Zawartość koncertu na: "Jeżeli nie ma w muzyce rozwoju emocjonalne- przedstawicieli sztuki improwizacji, promują- spleść w swojej muzyce w jedną, spójną opo- miał stanowić materiał z najnowszej płyty RGG go, nie ma kreatywności, nic nas w niej nie pory- cym utalentowanych młodych improwizato- wieść wątek melodyjny, łatwy i przyjemny do zatytułowanej One, na temat której nasze opi- wa. Wydaje mi się, iż w obecnych czasach powinno rów, stwarzającym okazję współpracy między- słuchania, jak i ambitniejszy, improwizowany, nie były raczej ostrożne, choć z całkowicie prze- być dobitnie powiedziane, że powielanie jest tylko narodowej, a w konsekwencji – powstawanie wolny od znanego. ciwstawnych przyczyn. Dla Mirka, wielbiciela powielaniem, a najlepsza nawet kopia pozostaje nowych projektów, płyt, tras koncertowych. mainstreamu i tego elementu, nazwijmy go can- tylko kopią (...)". Idąc tym tropem, organiza- Odbywający się 20 maja w Ośrodku Kultury tabile w jazzie, album był nie do końca satysfak- torzy nie postawili na skrystalizowane formy Katarzyna Mrozek Ochota koncert był częścią tournee z okazji cjonujący ze względu na liczne wstawki impro- muzyczne w postaci licznych gatunków muzyki 10-lecia RGG. Zaczęło się jeszcze w polskim wizowane, z ducha awangardowe. Dla Macieja jazzowej, ale na kreację artystów, którzy swoją Hogwarcie czyli Instytucie Jazzu Katowickiej natomiast, który pisze ten tekst, a który gustuje twórczością nierzadko starają się łamać wszel- Akademii Muzycznej, gdzie muzycy ci spotkali we free jazzie, album był nie do końca satysfak- kie konwencje, koncentrując się przede wszyst- się na studiach. W roku 2003 nagrali debiutan- cjonujący, ze względu na obecność nazbyt łatwo kim na improwizacji w czystej, niczym nieogra- cką płytę zatytułowaną Scandinavia, która była wpadających w ucho melodyjek i grania w stylu niczonej postaci. nagrodą za zajęcie pierwszego miejsca na roz- Billa Evansa, które mu się już nieco przejadło. grywającym się w 2002 roku konkursie Bielskiej Podczas koncertów we wrocławskim Centrum Zadymki Jazzowej. Trzy lata później nagrali Zaczyna się koncert. Pełen profesjonalizm Kultury AGORA publiczność mogła podzi- album Straight Story, na którym nadzwyczajna w każdym calu, ale widać tremę, zdenerwowa- wiać: duet Frydryk/Lebik w wyjątkowo ener- koncentracja i współgranie muzyków jeszcze nie, napięcie artystów. Lubię to! Mierzi mnie getycznej kooperacji z portugalskimi artystami się spotęgowało. Ich następna płyta, poświę- natomiast, gdy na scenę wychodzą muzycy Hernanim Faustino i Gabrielem Ferrandinim, cona legendarnemu pianiście Mieczysławowi niezmotywowani, lekceważący publiczność, przedstawiciela płodnej i inspirującej japońskiej Koszowi, spotkała się już nie tylko z uzna- niedoceniający jej. Wielkie przestraszone oczy

22 23 Festiwale i koncerty Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

Krzysztofa Gradziuka wołały do publiczności – mieniliśmy jeszcze parę słów i okazało się, że 19 Düsseldorfer Jazz Rally chcecie nas zjeść, nienawidzę Was!!! I nie mylił Mirkowi najbardziej podobały się właśnie dy- się zbyt wiele... namiczne, awangardyzujące improwizacje, a ja Od 19 już lat w Düsseldorfie, stolicy landu nuciłem w duchu wszystkie słodkie jak marce- Nadrenii Północnej-Westfalii, w weekend łą- Może dlatego właśnie to był jego wieczór: pan melodie, które tak mierziły mnie w trak- czący się z Zielonymi Świątkami odbywa się w swoim graniu dawno wykroczył już poza cie domowego odsłuchu płyty. Podaliśmy sobie Jazz Rally – największy niemiecki festiwal wyłącznie zestaw perkusyjny. Jego kreatywność ręce i rozstaliśmy się w zgodzie, obiecując sobie, jazzowy. W pierwszych latach festiwalowe kon- okazała się po prostu niezmierzona, grał na że spotkamy się wkrótce by znów posłuchać certy odbywały się głównie w pubach i na świe- bębnach i talerzach jak natchniony, a poza tym równie dobrego jazzu… żym powietrzu. Potem, w miarę rozrastania się korzystał z rozłożonych wokół kołatek, łańcu- imprezy, koncerty zaczęły odbywać się również chów, sztućców, a nawet z plastikowej butelki! Maciej Nowotny w kościołach, salach koncertowych, instytucjach

Trzeba powiedzieć wprost: jest to wielka indy- użyteczności publicznej, pomieszczeniach par- Wróbel Jacek fot. widualność polskiego jazzu, talent na miarę Arta lamentu i innych nietypowych miejscach, jak WDR Big Band Blackeya, Jacka DeJohnette czy Paula Motiana. np. hangar Air Berlin na lotnisku. Od 2002 roku Ale to nie znaczy wcale, że niżej oceniam grę główne koncerty odbywają się w dużym namio- jego partnerów. W istocie grają oni jak jeden cie ustawianym na Placu Zamkowym, który muzyków dostarczało muzycznych wrażeń ok. organizm, być może stąd tytuł płyty, odnajdu- może pomieścić do 1500 osób. Różnorodność 300 tysięcznej rzeszy miłośników muzyki. Ilość ją to legendarne „telepatyczne” współgranie tak stylów muzycznych to znak rozpoznawczy Jazz koncertów odbywających się w ramach Jazz Ral- w harmoniach, jak dysharmoniach, w różnych Rally. Oprócz niemalże wszystkich gatunków ly jest tak duża, że praktycznie nie do ogarnięcia tempach, jak i nastrojach. jazzu, można tu usłyszeć również style takie jak – niektóre z nich odbywają się bowiem równole- rock, funk, soul, blues i fusion. Organizatorzy gle. Wybierając się zatem na imprezę konieczne Po koncercie, którego nie sposób było skoń- pilnie dbają o to, by nie tylko wartość muzycz- jest przeprowadzenie selekcji i ustalenie harmo- czyć ze względu na burzę oklasków i niesłab- ną festiwalu utrzymywać na wysokim poziomie nogramu koncertów, których chcielibyśmy po- nący entuzjazm publiczności, podeszliśmy do – zależy im również na tym, by impreza była słuchać. W moim programie znalazł się Khaled Krzysztofa Gradziuka i na jego ręce złożyliśmy wspieram atrakcyjna dla odwiedzających również z bar- z West Deutche Rundfunk Big Band, Klaus gratulacje całemu bandowi. Mówił o rosną- dziej prozaicznych powodów. Biletem wstępu Doldinger’s Passport, zespół Nighthawks, Artur cym ciężarze oczekiwań wobec zespołu. Mó- na wszystkie koncerty jest dekoracyjna metalo- Dutkiewicz Trio i David Friesen. wił o próbie, która poszła źle. Mówił o tym jak wa przypinka w cenie 25 euro!!! Te wykrzykni- ciężko znaleźć drogę do muzyki wyrafinowanej, ki to wyraz zachwytu i równocześnie frustracji WDR Big Band „Roi du Raď“ a jednocześnie pozwalającej nawiązać kontakt polskimi realiami wobec faktu, iż jest to jedyne z szeroką publicznością. Mirek rozmawiał przy- Fundacja Popularyzacji Muzyki 100 złotych – za trzy dni jazzowego święta. W czerwcu 2009 WDR Big Band brał udział tomnie z tym wielkim artystą, a ja doświadcza- Jazzowej “EuroJAZZ” w największym festiwalu muzyki na kontynen- łem w oszołomieniu jego pasji, obsesji, miłości ul. Wiktorska 88 m 22 W Zielonoświątkowy weekend – który wypadł cie afrykańskim: muzycy z Kolonii wystąpili jaką jest muzyka, jazz. 02-582 Warszawa w tym roku pomiędzy 10 i 12 czerwca – Düssel- przed 90.000 publicznością w mieście Essaouira nr konta: dorfer Jazz Rally po raz kolejny stał magnesem w Maroku. Było to niezapomniane doświadcze- Wyszliśmy z OKO, był niesłychanie ciepły 05 1020 1169 0000 8002 0138 6994 przyciągającym fanów jazzu z bliska i daleka. 81 nie, w którym ich partnerem był Cheb Khaled, majowy dzień, żal było wracać do domu. Za- koncertów na 34 scenach z udziałem niemal 500 niekwestionowany „król Rai”. „Rai” to styl bę-

24 25 Festiwale i koncerty Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej, lipiec 2011 Jacek Wróbel Jacek fot. Nighthawks Klaus Doldinger’s Passport Artur Dutkiewicz Trio

dący połączeniem tradycyjnej muzyki Algierii świetna muzyka na noc z gatunku smooth jazz – doświadczenia, tysiące koncertów w ponad 50 P. Puszczało – kontrabas i Ł.Żyta – perkusja i Maroka z muzyką popularną. Muzyka ta roz- swobodna i łatwa dla uszu. Można tu odnaleźć krajach, ponad dwa miliony sprzedanych albu- w Sali Stadtsparkasse Düsseldorf zaprezento- przestrzeniła się daleko poza granice północno takie gatunki jak nu jazz, fusion, world music mów, 2000 kompozycji – w tym m.in. ścieżka wał program z wydanej w zeszłym roku płyty -zachodniej Afryki a wykonywane przez Kha- pomieszane z popem, reggae, soulem i jazzem. dźwiękowa do filmu Okręt. A w tym roku była Hendrix Piano. leda utwory „Aisha” i „Didi” dotarły nawet do W ich muzyce słychać też wpływy etniczne, jeszcze jedna okazja – 75-lecie lidera. Został on europejskiej czołówki list przebojów. Nic zatem m.in. muzyki arabskiej, bałkańskiej czy latyno- obdarowany na wstępie przez organizatorów Mimo południowej pory wypełniona po brze- dziwnego, że muzycy nabrali ochoty by zapre- skiej. Miejsce koncertu – klub Schlösser Quar- urodzinowym tortem, a potem … potem rozpo- gi sala była świadectwem zainteresowania jakie zentować ten program w rodzinnych stronach. tier Bohème jak i późna pora koncertu (godz. częła się muzyczna podróż w czasie. Na scenie wzbudził jazzowy kontekst muzyki Jimiego Na głównej scenie Jazz Rally w piątkowy wie- 22) świetnie odpowiadały muzyce Nighthawks. pojawiali się muzycy grający z K. Doldingerem Hendrixa. Na widowni dominowała publicz- czór WDR Big Band poprowadził Vince Men- Można uznać za symptomatyczne, iż im póź- w czasach poprzedzających powstanie grupy ność niemiecka – w przeważającej większości doza, a Khaled rozpalił do białości zgromadzoną niejsza pora, tym więcej publiczności pojawiało Passport, a później z kolejnych jego składów. taka ze sporym bagażem doświadczeń muzycz- publiczność – nie było to o tyle trudne, iż sporą się przed sceną. W sumie ponad 3 godziny grania! Byłem pod nych (i życiowych). I jak się w toku koncer- jej część stanowili fani pochodzących z jego krę- ogromnym wrażeniem kondycji lidera i w nie tu okazało, publiczność ta absolutnie nie była gu kulturowego. Klaus Doldinger’s Passport mniejszym stopniu poziomu emocji na widow- przypadkowa – przyciągnęła ją muzyka będąca ni, wśród której było wiele osób w wieku zbyt- ciągle – tak jak jest to i w moim przypadku – Nighthawks Nie ma co do tego wątpliwości, że był to głów- nio nie odbiegającym od szacownego jubilata. istotną częścią ich życia. Jazzowa interpretacja ny koncert festiwalu. W sobotni wieczór już na „Little Wing”, „Manic Depression” czy „The Inspiracją nazwy zespołu założonego w 1998 godzinę przed koncertem przed namiotem stała Artur Dutkiewicz Trio Wind Cries Mary” zaprezentowana przez kla- roku przez basistę Dala Martino oraz trębacza długa kolejka, która niknęła w jednej z ulic pro- syczne, akustyczne trio A. Dutkiewicza spotka- Reinera Winterschladena był obraz Edwarda wadzących do Placu Zamkowego. Klaus Dol- W trzecim dniu festiwalu – w niedzielę, polskie ła się z entuzjastyczna reakcją i … błyskawicz- Hoppera Nighthawks z 1942 roku. Dobrze od- dinger i jego Passport to ciągle flagowy okręt barwy reprezentował Artur Dutkiewicz Trio. ną wyprzedażą płyty już w przerwie koncertu. daje on klimat muzyki granej przez zespół. To niemieckiego jazz-rocka. 55 lat scenicznego Zespół w składzie A. Dutkiewicz – fortepian, Przyznam się szczerze, że radość muzyków

26 27 Festiwale i koncerty Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011 Jacek Wróbel Jacek fot. Rafał Garszczyńskifot. David Friesen Trio Toots Thielemans

z reakcji niemieckiej publiczności była również cią był wspólny projekt z Leszkiem Możdżerem Wasa Swing Festival moim udziałem – płyta Hendrix Piano jest (1995-96). Z Davidem Friesenem grał również jedną z moich ulubionych i byłbym zaskoczony, Artur Dutkiewicz. 5 czerwca 2011 roku w Sali Kongresowej PKiN mistrza. Toots Thielemans nie gra muzyki, on gdyby słuchacze Jazz Rally ocenili ją inaczej. w Warszawie odbyło się niezwykłe wydarzenie. jest muzyką. Nie musi grać dużo, nie musi po- Oprócz kontrabasu David Friesen gra rów- Takie okazje nie trafiają się często. To był długi szukiwać jakiś specjalnych kompozycji. Nie musi David Friesen Trio nież na samodzielnie zaprojektowanym Ore- wieczór, na który z organizacyjnego i muzycz- grać nic nowego, poszukiwać czegokolwiek in- gon Bass, który pozwala mu osiągać unikalne nego punktu widzenia właściwie złożyły się spirując się muzyką już nagraną. Wystarczy, że To kontrabasista o przebogatej dyskografii, brzmienia. I ten właśnie instrument mieliśmy dwa wydarzenia. wyjdzie na scenę i zagra kilka standardów tak, obejmującej nie tylko kilka albumów autor- okazję zobaczyć i usłyszeć na niedzielnym kon- jak grali je tylko nieliczni. Ten unikalny sposób skich, ale także wybitne nagrania z gigantami cercie, wspierany przez gitary Christiana Has- Główna gwiazda wieczoru wystąpiła na początku zrozumienia melodii, zagrania dokładnie tylu jazzu: od Joego Hendersona, Dextera Gordona sensteina i perkusję Billa Elgarta. całego programu, co być może zakłopotało spóź- dźwięków ile trzeba i wtedy kiedy trzeba to ce- i Michaela Breckera po innowatorskie koncep- nionych widzów… Mowa oczywiście o koncer- cha największych. Takimi byli Oscar Peterson, cje zrealizowane m.in. z Airto Moreirą i Ja- Było to świetne zwieńczenie trzydniowego ma- cie zagranym przez kwartet Tootsa Thielemansa. Les Paul, Stephane Grappelli. Takimi czasem ckiem DeJohnette. To również uznany kom- ratonu – stonowany akustyczny jazz na najwyż- Sam znam parę osób, które spóźniając się nieco bywali Miles Davis, Dizzy Gillespie, Djan- pozytor, którego kompozycje chętnie grywane szym poziomie w pięknym nowoczesnym bu- na koncert rozpoczynający się o 19.30, na set za- go Reinhard, Charlie Parker, czy Louis Arm- są zarówno przez jazzmanów, jak i orkiestry dynku Landtagu Nadrenii Północnej-Westfalii. grany przez Tootsa Thielemansa i towarzyszą- strong. Pewnie każdy dołożyłby jeszcze kogoś symfoniczne. Najnowsze propozycje muzyczne cych mu muzyków zwyczajnie nie zdążyły. do tej listy. Z pewnością jednak historia muzyki artysty to solowe recitale, w których prezentuje Opracował: Jacek Wróbel improwizowanej nie zna ich zbyt wielu. Nieste- szeroki wachlarz jazzu akustycznego jak i cie- Dla tych spóźnialskich to była wielka strata. ty z tej krótkiej listy wielu muzyków już dla nas kawe jazzowe eksperymenty. Takim z pewnoś- Trudno napisać cokolwiek o występie takiego nie zagra…

28 29 Festiwale i koncerty Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011 fot. Rafał Garszczyńskifot. Rafał Garszczyńskifot. Hans Van Oosterhout Roger Berg Big Band

Toots Thielemans był z nami w niedzielę 5 basowa) i Hans Van Oosterhout (perkusja). To i wielkich nazwisk, trochę dlatego, że big bandy szą skądś przylecieć, gdzieś mieszkać, no i coś czerwca i chciałbym, żeby był z nami jak najdłu- była typowa sekcja rytmiczna, której liderem był nie są ostatnio w modzie… zarobić. Chwała zatem organizatorom za to, żej, bowiem to wielki mistrz. Nie jest wirtuo- bez wątpienia perkusista. I to jemu należy się że na to wszystko znaleźli pieniądze (pewnie zem instrumentu. Nie musi być. On nie gra na szczególne wyróżnienie. Zadaniem muzyków Nie każdy koncert musi być wybitnym wyda- w większości od sponsorów, bo bilety nie były harmonijce, w swoim kompletnym zespoleniu towarzyszących Tootsowi było … towarzyszyć rzeniem artystycznym. Jeśli nim nie jest i nie wcale drogie biorąc pod uwagę liczbę atrak- z instrumentem cały jest muzyką. Grając „Blu- mu na scenie. Z tej roli wywiązali się perfek- siedzimy oszołomieni wielką sztuką jeszcze cji). Chwała również wszystkim muzykom, że esette”, „What A Wonderfull World”, czy temat cyjnie. Z pewnością wielu bardziej zasłużonych długo po tym, kiedy muzyka ucichnie, powinny zechcieli spróbować czegoś innego niż własne z filmu Midnight Cowboy odkrywa przed nami kolegów zazdrości im codziennego obcowania nas choć ręce boleć od oklasków, a nogi od ryt- autorskie projekty. Żal tych, co nie dojechali istotę tych kompozycji, tak jak każdej melodii, z muzyką mistrza i nauki jaka z tego wynika. micznego przytupywania. (zapowiadana wcześniej Viktoria Tolstoy i trio którą zagrał w ciągu ponad 60 lat profesjonalnej Claesa Crona). kariery jazzowego muzyka i każdej z tych, które Dzień przed koncertem miałem zaszczyt i nie- Wasa Swing Festival w tej części to w założe- jeszcze zagra. Być może nikt inny tak nie potrafi. wątpliwą przyjemność przeprowadzić prawie niu miała być dobra zabawa i próba zrobienia Po krótkiej przerwie po występie Tootsa Thiele- I nie mam tu na myśli instrumentalnej wirtuo- dwugodzinną rozmowę z Tootsem Thieleman- czegoś wspólnie przez muzyków, którzy na co mansa, w towarzystwie kilku muzyków big ban- zerii, bo w tym są być może lepsi. Ale przełożyć sem. Z pewnością będę do niej często wracał, dzień ze sobą nie grają. Założeniem artystycz- du Rogera Berga na scenie pojawiła się Vivian emocje na dźwięki i opowiedzieć w kilku tak- a jej fragmenty przeczytacie w następnym nu- nym było pokazanie big bandu wraz z różnymi Buczek. Było niewątpliwie dużo pozytywnej tach historię to dużo trudniejsze. A w tym Toots merze JazzPRESSu. solistami. Takie koncerty nie są organizowane energii, zaangażowania i muzykalności. Był też Thielemans jest mistrzem nad mistrzami… często, choćby ze względu na koszty logistyczne Wojciech Karolak grający na organach Ham- Drugą część koncertu wypełnił był program sprowadzenia orkiestry i wszystkich solistów, monda. Było to więc zderzenie młodości i entu- Liderowi towarzyszyli: Kaarel Boehle (forte- przygotowany w sposób nieczęsto dziś spoty- którzy mimo, że pojawiają się jedynie na kilka zjazmu z niebywałym warsztatem i estradowym pian, klawisze), Gulli Gudmundsson (gitara kany, trochę dlatego, że rynek oczekuje gwiazd chwil na scenie, często na 2-3 utwory, też mu- doświadczeniem. Vivian Buczek być może sama

30 31 Festiwale i koncerty Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej, lipiec 2011 fot. Rafał Garszczyńskifot. fot. Rafał Garszczyńskifot. Vivian Buczek Viki Kosiv Swing Alliance Sara Ahlcrona, Anna Pauline Andersson i Lynette Koyana

nie udźwignęłaby jeszcze ciężaru całego godzin- że zawiodła akustyka. Na wyróżnienie zasłu- Na scenie pojawiła się też grupa taneczna. Ze- dzący na pograniczu tego co potrafi najlepiej nego setu, jednak te kilka utworów i parę wy- guje jednak z całą pewnością schowany nieco spół został zaproszony w ostatniej chwili za- i tego, co ustawicznie nie tylko w jego wypadku śmienitych solówek Wojciecha Karolaka to był za innymi instrumentami, a wyróżniający się stępując zapowiadanych szwedzkich tancerzy. krytykuje – czyli wydumanych projektach poe- dobry występ. Na Vivian Buczek niewątpliwie brzmieniem gitarzysta – Mans Persson. Rola Dali radę, było dużo młodzieńczej energii, en- tycko-religijnych. To oczywiście osobisty wybór trzeba zwrócić uwagę w najbliższej przyszłości. gitarzysty w dużej jazzowej orkiestrze nie jest tuzjazmu i wdzięku. O zespole Swing Alliance każdego artysty, ja jednak uważam, że Stanisław Ma doskonały warsztat wokalny i szacunek do łatwa (no chyba, że się jest Brianem Setzerem, z pewnością jeszcze usłyszycie. Soyka śpiewający jazzowe standardy, które po- muzycznej tradycji, jakiego próżno szukać wśród ale to inna historia). Mans Persson zrobił wie- trafi też wybornie zagrać na fortepianie byłby śpiewających młodych wokalistek. Jeśli wybierze le. Aby słuchacze jego brzmienie zapamiętali Każdy szanujący się big band zatrudnia też wielkim artystą… Ale woli inaczej. Tym razem sprzyjający sobie repertuar, z pewnością może być i zrobił to dobrze. wokalistki dawniej zwane refrenistkami. W tej nie grał na fortepianie, wybornie wspomagał go gwiazdą pierwszej wielkości. Ja już dziś chętnie roli na scenie pojawiły się trzy śpiewające pa- za to na swoich organach Wojciech Karolak. zobaczyłbym ją w pełnowymiarowym secie. Na jeden zaledwie utwór pojawiła się na scenie nie: Sara Ahlcrona, Anna Pauline Andersson zaledwie 15 letnia wokalistka z Kijowa – Viki i Lynette Koyana, znana też jako Lady Lynet- Na koniec był oczywiście jeszcze wielki finał Po występie Vivian Buczek przyszła kolej na Kosiv. Zapamiętajcie to nazwisko, jeśli Viki te. Siłą napędową ich występu było to co być w z udziałem wszystkich artystów i parę taktów zapełnienie muzykami pustych dotąd pulpi- pozostanie przy jazzowym śpiewaniu, za kilka takim wypadku powinno, czyli idealne zespole- zagranych na skrzypcach przez zajmującego się tów całej obszernej sekcji dętej big bandu pro- lat będzie wielką gwiazdą. Oby tylko nie wciąg- nie trzech głosów zestrojonych i zaaranżowa- przez cały wieczór konferansjerką Krzesimira wadzonego przez perkusistę – Rogera Berga. nął jej wir gwiazdorstwa i komercji. Mało kto nych w sposób godny najlepszych big bandów. Dębskiego. O grze całej orkiestry można powiedzieć tyle, w tak młodym wieku tak swinguje. Niech drżą Momentami to było brzmienie przypominające że była dobra. Być może można by powie- wszystkie lansowane za Wielką Wodą młode przeboje Andrews Sisters, czy zwielokrotniony Kto nie był, niech żałuje. Była wyśmienita za- dzieć więcej, gdyby nie fakt, że większość in- gwiazdy niby jazzu. Viki Kosiv, jeśli znajdzie głos Mary Ford. bawa, która pewnie nigdy w takim składzie się strumentów dętych była słabo słyszalna. Jeśli przyjaznych sobie promotorów, rozłoży na ło- nie powtórzy… to brak rzeczywistej potęgi brzmienia zespołu, patki Norę Jones, Joss Stone i parę innych… Kolejnym wokalistą był Stanisław Soyka. To nie byłoby dobrze. Ja mam jednak wrażenie, muzyk wyśmienity, szkoda że ostatnio tak błą- Rafał Garszczyński

32 33 Festiwale i koncerty Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej, lipiec 2011

Graham Haynes SCHOWAM SIE, MOŻE NIE Warsaw Summer ZAUWAŻĄ ZAMYKAM OCZY JAKBY KTOŚ NIE WIEDZIAŁ, I MNIE NIE MA… Jazz Days 2011 BYŁEM LIDEREM TEGO PROJEKTU... W poniedziałek 20 czerwca Warsaw Summer Jazz Days zawitał do Sali Kongresowej. W tym dniu wystąpiły dwa zespoły – Bitches Brew Revisited oraz Nublu Orchestra.

Jako pierwszy na scenie pojawił się projekt Bit- ches Brew Revisited. Czego można spodzie- wać się po tak szumnie nazwanym projekcie? Z pewnością dużej porcji energii, rytmu, skom- plikowanych faktur i ściany dźwięku wytwo- CO TU SIĘ DZIEJE, CZEMU NAM rzonej poprzez zbiorową improwizację. Tego NIE IDZIE? MOŻE W KOMPUTE- wszystkiego właśnie zabrakło. Skład muzyków RZE ZNAJDĘ ODPOWIEDŹ... ? dość obiecujący, jednak uruchomienie scenicz- nego systemu dźwiękowego na pół gwizdka, przyciemnione światła i ciągłe kłopoty tech- niczne z odsłuchami na scenie dołożyły się do braku energii w zespole. Na scenie pojawili się SAM SOBIE POKLASZCZĘ JAK – to z kronikarskiego obowiązku należy wyli- WY NIE CHCECIE… czyć: Graham Haynes (trąbka), Vernon Reid (gitara) – to bodajże najbardziej znany z wielu projektów muzyk w tym zestawieniu, Melvin Gibbs (gitara basowa), JT Lewis (perkusja), DJ Vernon Reid Antoine Roney Logic (gramofony i inne elektroniczne zabaw- ki), James Hurt (klawiatury), Adam Rudolph JA GRAM SWOJE, BIORE ZZA BEBNÓW MNIE NIE (instrumenty perkusyjne) i Antoine Roney KASE I LECE DALEJ… ZOBACZĄ… (saksofony). sali w nadziei, że wreszcie coś się zacznie dziać. A ZA CZARNYMI OKULARAMI No i zanim się zaczęło, to właściwie się skoń- SCHOWAM ŁZY ROZPACZY Publiczność specjalnie nie dopisała, co z pew- czyło. Oczywiście trudno dziś byłoby zebrać nością również odebrało część energii muzy- skład o podobnej muzycznej energii, jak udało kom. Prawdopodobnie nawet przy pełnej sali się to Milesowi Davisowi na Bitches Brew, ale nic by z tego nie wyszło. Wyrób muzykopo- parę ciekawych brzmień elektronicznych i nie- dobny nazwany Bitches Brew Revisited przez co jazz-rockowej legendy nie wystarczy dziś, by ponad godzinę trzymał nielicznych widzów na zwrócić uwagę publiczności. Adam Rudolph Melvin Gibbs

34 35 Festiwale i koncerty Warsaw Summer Jazz Days 2011, lipiec 2011

Po dłuższej przerwie na scenie pojawili się mu- W zespole zagrali: Ihan Ersahin (saksofon zycy z drugiego przygotowanego na ten wie- tenorowy), Jonathan Haffner (saksofon alto- czór projektu – Nublu Orchestra. Warto było wy), występujący również przed przerwą Gra- czekać. To było bowiem wyśmienite widowisko ham Haynes (trąbka), Brandon Ross (gitara), – żywa, energetyczna i przemyślana koncepcja Doug Wieselman (gitara), William McIntyre muzyczna. Usłyszeliśmy sterowaną wprawną (wibrafon), Michael Kiaer (gitara basowa), Joe ręka mistrza ceremonii – Butcha Morrisa - Hertenstein (instrumenty perkusyjne) i Ken- zbiorową improwizację, z pewnością opartą na ny Wollesen (perkusja). wcześniej wyćwiczonych schematach, jednak dającą widzowi poczucie uczestnictwa w wyjąt- Koncepcja muzyczna Nublu Orchestra to zbioro- kowym, niepowtarzalnym wydarzeniu. wa improwizacja, malowanie obrazów dźwięka- mi dobrze zgranego zespołu. Niewiele usłysze- liśmy partii solowych. Te nieliczne, przebijające się przez ścianę dźwięków należały do Grahama Haynesa, Kenny Wollesena i obu gitarzystów – Douga Wieselmana i Brandona Rossa.

Spektakl to był niezwykły i wart z pewnością przeczekania nie najlepszego występu muzy- ków Bitches Brew Revisited. W sumie widzo- wie, którzy tego dnia znaleźli się na sali nie po- winni czuć się zawiedzeni… Gwiazda wypadła świetnie, a support – może za dużo się po nim spodziewaliśmy, biorąc pod uwagę skład ze- społu. Jednak nieczęsto udaje się sprowadzić do Polski tak liczne awangardowe muzycznie składy, za co organizatorowi należy się uznanie. Niestety fanów jazzu w Warszawie jest za mało, by zapełnić Salę Kongresową. Tu potrzeba na- zwiska… Wyjątkowo ekspresyjny sposób dyrygowania muzykami przez Butcha Morrisa był dodatko- wą wizualną atrakcją. Muzycy reagowali na każ- dy ruch swojego lidera, każdy niezwykle suge- stywny gest powodował zmianę rytmu, ekspresji, stanowił początek lub koniec improwizacji.

36 37 Festiwale i koncerty Warsaw Summer Jazz Days 2011, lipiec 2011

Graham Haynes, który w projekcie Bitches Brew Revisited schował się w muzycznej prze- nośni, ale i też dosłownie za kolekcją elektro- nicznych modyfikatorów dźwięków trąbki, w Nublu Orchestra wpatrzony z uwagą w gesty dyrygenta zagrał wyśmienicie.

William McIntyre

Kenny Wollesen, perkusista znany przede wszystkim z zespołu Sex Mob i innych podob- nych happy – jazzowych, często jednorazowych lub okazjonalnych projektów (w rodzaju The Dreamers) okazał się równie dobrym solistą, Brandon Ross co perkusistą tworzącym rytmiczną podstawę, niezwykle istotną dla funkcjonowania całej or- kiestry. Doug Wieselman

38 39 Festiwale i koncerty Warsaw Summer Jazz Days 2011, lipiec 2011

Drugi koncert w Sali Kongresowej odbył się we wtorek 21 czerwca. Bilet na to wydarzenie kupiłem już 25 stycznia, a był to chyba pierw- szy dzień sprzedaży… Wystąpił Jeff Beck, co już samo właściwie powinno wystarczyć za całą recenzję…

Jeff Beck to bez cienia wątpliwości (niektórzy wątpili przed koncertem) największy z żyjących gitarzystów, a w dodatku aktualnie jest w życio- wej formie. Potwierdził to każdą zagraną w trak- cie występu nutą. Fani mogą teraz godzinami rozpamiętywać, których to utworów nie zagrał. Ważne jest, że był, zagrał, pokazał wszystkim Jest po prostu najlepszy. Wyprzedza wszystkich zgromadzonym na sali fanom, że to, co znamy o lata świetlne. z płyt, to nie studyjna produkcja ani wielokrot- nie powtarzane i edytowane solówki. To żywa, Ze zrozumiałych względów, na płytach, nawet Rhonda Smith okazuje się być nie tylko człon- prawdziwa i niezwykle przemyślana muzyka. tych koncertowych zespół pozostaje w cieniu li- kiem sekcji rytmicznej tworzącym solidny ro- dera. Co innego na estradzie. Bez zbędnych po- ckowy fundament dla lidera. Potrafi też zadbać Lekkość z jaką Jeff Beck gra swoje gitarowe pasa- pisów mających wzbudzić chwilowy entuzjazm o swoje własne show, zarówno grając solo, jak że jest niewiarygodna. Sprawność, z jaką porusza publiczności, bez tanich scenicznych chwytów, i śpiewając bluesa („Rollin’ And Tumblin’”), czy się po bardzo szerokiej muzycznej tradycji jest każdy z członków zespołu dostał wczoraj szan- naśladując wokal Mary Ford w „How High The niepowtarzalna. To, jak jego gitara śpiewa każdą se pokazania, że nie znalazł się na scenie przy- Moon”. melodię, jest zupełnie niewiarygodne i niespo- padkiem. tykane. Niezależnie od tego, czy gra „How High Jason Rebello to wymarzony zespołowy kla- The Moon” Morgana Lewisa i Nancy Hamil- Narada Michael Walden to perkusista wybit- wiszowiec. Potrafi zaśpiewać, uzupełnić dobrze ton (z repertuaru Les Paula), „Little Wing” Jimi ny. Lista zespołów w których grał i płyt na któ- wybranymi brzmieniami dźwięki gitary, a także Hendrixa, swoje własne rockowe kompozycje – rych możemy usłyszeć jego bębny przypomina toczyć muzyczny dialog z perkusistą. A jeśli jest jak „Hammerhead” – czy przeboje The Beatles, opasłą historię muzyki rockowej i jazz rocka. nim Narada Michael Walden – to zadanie do- Marvina Gaye’a, bądź innych klasyków, w tym Z Jeffem Beckiem gra dużo, momentami być prawdy niełatwe. Giacomo Pucciniego, jego gitara opowiada hi- może zbyt wiele, jednak jeśli skupić się jedynie storie w sposób niedostępny dla wielu bardzo na – momentami zupełnie nieprawdopodob- Podsumowując, Jeff Beck to artysta wybitny, sugestywnie śpiewających wokalistów. nych figurach rytmicznych schowanych w cie- skromny i skupiony na muzyce. Koncert był niu gitarowych solówek – trzeba docenić jego wyśmienity, publiczność, w tym wielu fanów Cytując klasyków (w tym samego Jimi Hendri- muzyczną inwencję. Kiedy dostaje więcej miej- w koszulkach z podobizną artysty, tym razem xa) Jeff Beck zachowuje swój własny styl, nie sca potrafi zagrać solówkę godną największych dopisała. Sam Jeff Beck był chyba nieco zasko- kopiuje, niczego nie udaje. Jest sobą, nie ściga mistrzów gry na mocno rozbudowanym zesta- czony rozmiarami zupełnie zasłużonej owacji się technicznie z wirtuozami gitary, nie musi. wie perkusyjnym. jaką zgotowała mu warszawska publiczność.

40 41 Festiwale i koncerty Warsaw Summer Jazz Days 2011, lipiec 2011

Omri Mor Amir Bresler Avishai Cohen

We środę 22 czerwca na zakończenie tegorocz- do młodego pokolenia muzyka, na żywo wy- ven Seas, usłyszeliśmy w czasie koncertu odro- W drugiej części wieczoru na scenie pojawił się nej, dwudziestej już edycji Warsaw Summer padło dużo lepiej. binę judaików, folkloru sefardyjskiego, a także zespół Cassandry Wilson. Nie powinien się Jazz Days organizatorzy zaproponowali dwa na bis salsę Eddie Palmieriego. To wszystko pojawić. Być może to nie był ich dzień. Cassan- występy. I znowu, jak w poniedziałek, to były Muzycy nie usiłowali eksperymentować. Ich siłę w niezwykle pogodnej formule trzymającej się dra Wilson wypadła bardzo słabo. Po każdym zupełnie różne muzyczne światy, i zupełnie od- stanowiła tego wieczoru uniwersalność i dosko- daleko od scenicznych wygłupów i zagrywek utworze publiczności na sali było coraz mniej. mienna należy się artystom ocena. nałe zbalansowanie muzycznych akcentów. To pod publiczkę. Zespół starał się jak mógł pomóc wokalistce. właśnie jest zwykle źródłem sukcesu gry zespo- Najlepiej wypadł grający na basie Reginald Veal. W pierwszej części wystąpiło trio Avishai Co- łowej. Często nadużywane pojęcie synergii tutaj Avishai Cohen traktuje słuchaczy poważnie. Marvin Sewell, etatowy gitarzysta Cassandry hena. A ich występ okazał się dla mnie bar- wydaje się być jak najbardziej na miejscu. Właś- W każdym koncertowym sezonie prezentuje mu- Wilson, nie mógł zdecydować się czy chce być dzo miłym zaskoczeniem. Formuła jazzowego ciwie każdy z muzyków mógłby w tym zespole zykę coraz bardziej dojrzałą i przemyślaną. Znaj- Johnem Lee Hookerem, Johnem Scofieldem, zespołu złożonego z fortepianu, kontrabasu być nominalnym liderem. To, że jest nim Avishai duje swoją własną twórczą drogę i nowe, ciekawe czy Johnem Abercrombie. W związku z tym był i skromnego zestawu perkusyjnego, nawet jeśli Cohen, wynika zapewne z uznanego już w śro- rozwiązania muzyczne w obszarach, w których Johnem „Nobody”, pozbawionym stylu i zma- w tym wydaniu dowodzona jest przez kontraba- dowisku nazwiska, a także z faktu, że jest on au- wydaje się, że wszystko już zostało dawno zagra- gającym się przez większość występu z proble- sistę, a nie, co częściej jest praktykowane, przez torem części prezentowanych kompozycji. ne. Ma świetny kontakt z publicznością. Gra dla mami technicznymi gitarzystą bez wyrazu i bez pianistę, jest przecież ograna i wyeksploatowa- niej, a nie dla siebie i członków zespołu. Paradok- pomysłu. Cassandra krążyła wokół muzyków, na do granic twórczych możliwości. Jednak nie- Zespół poruszał się w muzycznym świecie wy- salnie nieco słabiej wypada w partiach solowych, uśmiechała się i machała wachlarzem… Była koniecznie, jak pokazuje to Avishai Cohen. jątkowo swobodnie, łącząc w jednym występie co nie znaczy, że ma słabą technikę. Na to jednak nieobecna. Nawet gdyby organizatorzy pozwo- inspiracje z pozoru niemożliwe do spójnego przyjdzie jeszcze czas. Nie mogę się już doczekać lili robić zdjęcia, ja bym ich nie pokazał. O tym Jego ostatnia płyta Seven Seas delikatnie rzecz stylistycznie połączenia. Oprócz nowocześ- jego kolejnej wizyty w Polsce. występie lepiej nie pamiętać… ujmując nie zdobyła mojego specjalnego uzna- nie brzmiących i ciekawych kompozycji lidera, nia. Jednak trio, tego ciągle przecież należącego głównie pochodzących z jego ostatniej płyty Se- tekst i fotografie Rafał Garszczyński

42 43 Sylwetki Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011 Sylwetki Gil Scott-Heron

Mówiono o nim „Czarny Bob Dylan”, „Ojciec Kochał Nowy Jork, lecz nie wiedział dlacze- W roli producenta wystąpił legendarny Bob chrzestny rapu”. On sam jednak nie przywiązy- go, podejrzewał że podstawa tego uczucia leży Thiele. Koniec współpracy z Thielem to począ- wał do tego wagi, był bowiem kimś większym w tożsamych cechach miasta i jego charakteru. tek długotrwałej i owocnej współpracy z Bria- niż artystą porównywanym do Dylana czy pro- Był najszczerszym artystą Czarnej Ameryki, nem Jacksonem. Kres tej działalności nastąpił toplastą rapu. Był jedynym i niepowtarzalnym udowodnił to niejednokrotnie – najdobitniej po wydaniu albumu zatytułowanego 1980 – już Gilem Scott-Heronem i w tym sensie nie bę- na ostatniej płycie. Śpiewał, że Nowy Jork go wtedy do grona producentów płyty dołączył dzie nikogo innego. zabija. Zmarł w Nowym Jorku. Uważał się za Malcom Cecil, innowator, współzałożyciel stu- artystę nieokreślonego w ramach jednej arty- dia oraz współtwórca syntezatora TONTO. Gil Gdy tylko przerywał grę i sięgał po mikrofon, stycznej działalności. Potrafił pisać teksty pio- Scott-Heron był nielicznym w gronie artystów czy to w trakcie wywiadu radiowego, konferencji senek jak również krótkie formy literackie, grać -muzyków, który w latach 80. wciąż nagrywał prasowej lub przy innej okazji, wspominał o swo- na klawiszach i śpiewać. Na scenie jego sytuacja wartościowe płyty, wciąż walczył z systemem im szóstym zmyśle: poczuciu humoru. Wówczas wyglądała podobnie; był zbyt jazzowy na soul, oraz problemami afroamerykańskiej społeczno- mawiał, że potrafi wyobrazić swoje życie bez po- zbyt soulowy na jazz. Muzyczną tożsamość ści. W przeciwieństwie do wielu muzyków gra- siadania tych pięciu zmysłów lecz nie potrafi ist- Gila Scott-Herona najpewniej podsumowuje jących soul oraz jazz jego artystyczna przemiana nieć bez szóstego. Wypowiedź kończył szerokim termin soul-jazz. Począwszy od 1970 roku na- przebiegała w sposób logiczny i konsekwentny. uśmiechem na twarzy. Przez lata jego działalność grał 15 płyt. W pierwszej dekadzie artystycznej muzyczna podlegała definicjom porządkują- działalności Scott-Heron w ramach kontraktu Publiczność po 1980 roku usłyszała dudnienie, cym hasło Gil Scott-Heron w encyklopediach. z wytwórniami Flying Dutchman, Strada-East „wprawdzie nie było to trzęsienie ziemi, lecz Wielokrotnie pytany o genezę swojej muzyki, i Arista wydał dziewięć krążków, w tym Win- z całą pewnością wstrząsnęło ziemią”. Musiało żartobliwie odpowiadał w zależności od nastro- ter In America – przez krytyków uznaną za naj- upłynąć 12 lat nim kolejna fala uderzeniowa wy- ju – Midnight Music, Third World Music lub ważniejszą w karierze. W latach 80. aktywność wołała takie wibracje. Na początku lat 90. Scott Bluesology. Ostatni album dla XL Recordings GSH zmalała do czterech albumów. Natomiast -Heron nagrywa Spirits. Jego głos wciąż brzmi z 2010 roku nazwał I'm New Here, co wcale nie w dwóch ostatnich dekadach nagrał zaledwie soulowo, a palce sprawnie poruszają się pomię- dotyczyło jego samego. On przecież był w tym dwie płyty: Spirits z 1992 roku oraz I'm New dzy biało-czarnymi klawiszami pianina. Pomimo miejscu ciągle, to odbiorcy są nowi. Popularność Here z roku ubiegłego. Współpracował z Bo- siwych włosów i ukrytej pod kaszkietem fryzury singla Me and the Devil w gronie miłośników bem Thielem, Brianem Jacksonem, Malcolmem w stylu afro, wydaje się, że czas traktuje go łaska- muzyki elektronicznej pozwala uznać to całe za- Cecilem oraz Richardem Russellem. W duecie wie. Jego uduchowione przesłanie trafia na po- mieszanie za kolejny żart w bogatym życiu auto- z flecistą Brianem Jacksonem, którego poznał na datny hip-hopowy grunt. Ponownie milczy, tym ra The Revolution Will Not Be Televised. A gdyby studiach, nagrał siedem znakomitych albumów. razem przez 16 lat. Pomimo problemów god- tego było jeszcze mało, by udowodnić, że jego Nieoficjalnie mówi się o dziewięciu, bowiem nych tabloidowych mediów powraca pożegnać poczucie humoru to nie kreacja agencji public Jackson był obecny podczas rejestracji Pieces się z odbiorcami swojej muzyki. Odszedł 27 maja relations, w jednym z ostatnich wywiadów za- Of A Man oraz Free Will. Warto wspomnieć tego roku, tuż po powrocie z europejskiej trasy pytany ponownie o Boba Dylana odpowiedział: o jazzowych konotacjach tychże płyt w posta- koncertowej, rok po wydaniu I'm New Here. różnica pomiędzy nim a mną jest taka, że ja je- ci udziału sesyjnych muzyków takich jak Ron stem pianistą i potrafię śpiewać. Carter, Hubert Laws i Bernard „Pretty” Purdie. Jędrzej Siwek (Soul-jazz.pl) Krzysztof Wierzbowski Krzysztoffot.

44 45 Sylwetki Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

Smutek i radość bluesa ponieważ co to znaczy: „Chopin by tak tego nie zagrał”'? Oczywiście, że tak by nie zagrał, Wywiad z Karen Edwards i Jarkiem ponieważ Chopin żył w zupełnie innym czasie. Śmietaną Tworzył muzykę, która jest pretekstem do tego, aby muzyk mógł w niej przekazać cząstkę sie- Jarku, ostatnie Twoje płyty, to przede wszyst- bie i tak samo powinno być w jazzie. Tworzymy kim hołdy... Zbigniew Seifert, Ornette Coleman... we współczesności i nie możemy być ślepi na to, nawet standardy polskiej piosenki. To wszystko się wokół nas dzieje: musimy dać dowód na to jakoś wszystkim pasowało... aż pojawił się Hen- że należymy do pokolenia przełomu XX i XXI drix: wspaniała płyta Psychedelic' i wyśmienite, wieku, a nie do pokolenia przełomu XIX i XX widowiskowe koncerty. Wielu sceptyków musiało wieku i to jest nasza powinność jako artystów, przyznać, że wbrew ogólnemu poglądowi – Hen- w przeciwnym razie nie będziemy wiarygodni. drix okazał się być bardzo bliski muzyce jazzowej. O Hendrixie mówi się jako o największym jazzma- W swojej autobiografii Desperado Tomasz Stańko nie wśród muzyków rockowych a Jarka Śmietanę napisał coś takiego: „Jarek Śmietana robi projekt po tej płycie nazwano w Polsce największym ro- za projektem i nie narzeka. Wielu muzyków jazzo- ckmanem wśród jazzmanów. Co o tym sądzisz? wych natomiast rozkłada ręce i twierdzi że z jazzu nie można się utrzymać”. Czy w dzisiejszych cza- Jarosław Śmietana: Trudno mi odpowiedzieć Podczas mojej rozmowy z Dionizym Piątkowskim, XX wieku, kiedy to w równym stopniu z jazzem sach można żyć z jazzu? na pytanie: kim ja jestem, bo ocena należy nie Dioni powiedział coś takiego: „Muzycy jazzowi są dotknęła mnie też eksplozja muzyki rockowej do mnie. Natomiast z pełną świadomością zro- zupełnie inni niż muzycy rockowi; są bardziej uło- i bluesowej, odbyło się to za mojego życia i by- J.Ś.: (śmiech) Można. Ja jestem tego przykła- biłem płytę Psychedelic. Music Of Jimi Hendrix', żeni, prowadzą trochę inny tryb życia, a na kon- łoby czymś bardzo niesprawiedliwym i nienatu- dem, ale jest to oczywiście związane z olbrzy- ponieważ jest ona takim moim sentymental- certach zachowują się również trochę inaczej”. ralnym, gdybym nie zauważył tego. Są muzycy, mią determinacją. Ja naprawdę, choć może tego nym powrotem do początków, kiedy to jako Kilkakrotnie byłem świadkiem Twoich koncertów którzy grają tylko jeden gatunek muzyki nie wi- nie widać, ciężko pracuję. Pracuję kilkanaście młody chłopak, początkujący gitarzysta byłem z muzyką Jimiego Hendrixa i trochę mi to nie pasu- dząc że wokół na świecie dzieją się różne rzeczy godzin dziennie, nie mam wakacji, nie mam zafascynowany Hendrixem. Od tego zaczyna- je. Oto bowiem wielki, szanowany muzyk, postrze- w muzyce, a przecież naszym „obowiązkiem”' wolnych niedziel... Czasami mam „przymu- łem; grałem cały ten repertuar, później dopiero gany jako jedna z ikon polskiego jazzu, podczas jako artystów jest zauważenie tego, no chyba że sowy” odpoczynek, ale wówczas też staram się zająłem się jazzem. To były lata 60-te, jazzem koncertów (w których uczestniczy też inna legen- jest się tylko odtwórcą. Jeśli chce się być twórcą ten czas zapełnić. Robię bardzo dużo różnych zainteresowałem się po usłyszeniu Charlie Par- darna postać: Wojciech Karolak) rozstrzaskuje z fu- i artystą z własną muzyką, z własnym przesła- projektów po to, by utrzymać się jako artysta kera i później już całe moje życie zawodowe rią gitarę, po czym ją podpala wywołując reakcje niem, to trzeba zauważać różne rzeczy, które niepokorny, choć grający rzeczy które w moim i kariera muzyczna, była karierą muzyka jazzo- publiczności w żadnym wypadku nie kojarzące się się obok nas dzieją i ustosunkować się do tego. pojęciu są bardzo komunikatywne. Nie są to wego. Z satysfakcją jednak mogę powiedzieć że z typowym koncertem jazzowym. Czy granice mię- To jest bardzo ważne, aby nasza muzyka była jednak rzeczy, które są „masówką” i sprzedają zaczynałem od muzyki Jimi Hendrixa i tą płytą dzy jazzem a rockiem aż tak bardzo się zatarły? przejawem tego, co się dzieje w naszym życiu. się jak „ciepłe bułeczki”, ponieważ moja mu- właśnie zrobiłem taki mały ukłon w stronę tych To tak jakby skomentować koncert chopinow- zyka dedykowana jest ludziom wrażliwym, moich początków. J.Ś.: Nie. Nie zatarły się: jazz to jest jazz a rock ski słowami: „Przecież Chopin tak by tego nie ludziom o pewnym emploi jeśli chodzi o gust to jest rock – to są dwie różne rzeczy. Ponieważ zagrał”'. Słyszałem takie rzeczy od osób zbli- i zapatrywania, a nie osobom, które gustują wy- jednak myśmy się wychowali w drugiej połowie żonych do jury, co mnie zupełnie zdumiało, łącznie w muzyce „zabawowej”, czy biesiadnej,

46 47 Sylwetki Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

jaką lansują media. Nie wymagam od słuchaczy Karen Edwards: Z Jarkiem spotkaliśmy się 15 atmosferę klubu Blue Note, gdzie publiczność żadnego wykształcenia muzycznego, natomiast lat temu na trasie międzynarodowej orkiestry jest bardzo blisko sceny. Lubię ten rodzaj kon- wydaje mi się, iż muszą być wrażliwi. Tacy lu- po Słowacji i Czechach. Było tam mnóstwo ar- certów, kiedy słuchacze są bardzo blisko zespo- dzie są. Wywodzą się z różnych środowisk, są tystów z różnych krajów: Polski, Czech, Włoch, łu, dzięki temu jest bardzo dobry kontakt, lepsze z różnych pokoleń – na koncertach mam wszę- USA, Niemiec... Śpiewałam tam dwa lub trzy porozumienie... Grywając na różnych scenach dzie komplety i nadkomplety, bardzo dobrze utwory... Wspólna trasa trwała ponad tydzień. świata, często czuję się bardzo wyalienowana sprzedają się też płyty. Oczywiście nie jest to Poznaliśmy się, polubiliśmy, przypadliśmy sobie względem publiczności. Ludzie słuchają, a my porównywalne z gwiazdami pop – ale ja nie do gustu w sensie artystycznym, konsekwencją artyści jesteśmy jak wiszący na ścianie obraz. chcę być „pop”, nie chcę śpiewać tych bzdur- tego było po pół roku zaproszenie od Jarka na Ktoś nas ogląda, ktoś nas widzi, lecz nie ma nych tekstów i uczestniczyć w tej „celebracji ce- trasę do Polski. To ciekawe, bo jestem pianistką bezpośredniego kontaktu. Tak jest w dużych lebrytów”, bardzo modnej w obecnych czasach. i wokalistką, a zazwyczaj gdy w zespole jest for- salach koncertowych i niektórych specyficz- Chcę być artystą, który ma coś do powiedzenia tepian gitara nie jest już bardzo potrzebna, z ko- nych miejscach, natomiast w klubie czuję, że i idzie swoją drogą. Cały czas nie narzekam na lei gdy w zespole jest gitara nie jest potrzebny publiczność uczestniczy w koncercie i jest jakby brak odbiorców, ale jest to „ciężki kawałek chle- fortepian. W naszym przypadku bardzo fajnie po stronie muzyków. Jest to naturalne i nie wy- ba” i ciężkie życie. Bardzo ciężko pracuję i całe się uzupełniamy: jest gitara i jest fortepian. To maga żadnych sztucznych zabiegów: wychodzi życie utrzymuję się z muzyki. Nigdy nie grałem bardzo trudne. Wielu muzyków nie potrafi się się na scenę i już ma się w sensie mentalnym pewnych rzeczy tylko po to tylko, by zarobić tak dopasować. Zazwyczaj te dwa instrumen- słuchaczy po swojej stronie. To bardzo pomaga pieniądze – wszystko robiłem zawsze ze wzglę- ty są i harmoniczne, i melodyczne, czyli gitara artystom i stwarza atmosferę niezobowiązującą. dów czysto artystycznych. i fortepian grają akordy. Nam się udało wspa- Takie koncerty są na bardzo wysokim pozio- niale dopasować bez problemów. Zazwyczaj mie. To jest coś w rodzaju: „zrobimy dla was coś Współpracujesz z najlepszymi muzykami: Woj- kiedy gram swoje programy jestem wokalistką dobrego, a wy zrobicie coś dla nas”. ciech Karolak, John Abercrombie, Nigel Kennedy, i pianistką mającą do dyspozycji tylko sekcję Karen Edwards i z wieloma, wieloma innymi, któ- rytmiczną (bas i perkusja). To trudne być chary- 10 lat temu nagraliście wspólnie wyśmienitą płytę fot. Bogdan Augustyniak fot. rych nie będę próbował wymieniać. Czy są tacy zmatyczną wokalistką i jednocześnie akompa- Everything Ice, która w tym roku została ponownie artyści, z którymi zdarzyło się Tobie okazjonalnie, niować sobie. W przypadku Jarka i mnie: Jarek wznowiona. Po tych kilku latach muzykę tę można jednorazowo zagrać, a których w jakiś szczególny Edwards – wokalistka, z którą już od 15 lat od przejmuje ode mnie tę ciężką rolę i mam zdecy- odbierać tak jakby została nagrana dzisiaj. Myślę, sposób zapamiętałeś? czasu do czasu współpracuję – zrobiliśmy mnó- dowanie ułatwione zadanie. Nie jestem aż w tak iż tak samo będzie się jej słuchało za kolejne 10 lat stwo rzeczy razem: zagraliśmy mnóstwo kon- dużym stopniu odpowiedzialna za brzmienie i kolejne. Jest to muzyka, która się nie zestarzeje. J.Ś.: Z każdym z muzyków, z jakimi udało certów w Europie, nagraliśmy płytę dobrych zespołu; jest gitara, Jarek dowodzi zespołem. Podobnie jest z nową płytą, na której Karen Edwar- mi się współpracować, grałem zawsze więcej kilka lat temu, teraz Karen śpiewa również na Dla mnie jest to bardzo komfortowa sytuacja. ds jest jedną z wokalistek, I Love The Blues. Jarku, niż jeden raz. Mam pewne marzenia związane mojej jubileuszowej płycie I Love The Blues. czy można tytuł tej płyty traktować jako Twoje z muzykami, z którymi jeszcze nie tworzyłem Można więc powiedzieć, iż nasza współpraca To nie jest Twoja pierwsza wizyta w Poznaniu. Jak osobiste wyznanie? zespołu. Raz zagrałem z moim wielki guru Joe już od wielu lat trwa i się rozwija. czujesz się w tym mieście i jak wspominasz po- Zawinulem – liderem grupy Weather Report przednie koncerty tutaj? J.Ś.: Tak. Pomysł płyty I Love The Blues to jest – to była jednorazowa współpraca, natomiast Karen, jak poznaliście się z Jarkiem i jak doszło do właściwie takie credo muzyczne: moje i Wojtka z większością muzyków współpracuję dłu- tak owocnej współpracy, która trwa już kilkana- K.E.: Tak, nie jestem pierwszy raz w Poznaniu; Karolaka, oraz wszystkich ludzi, którzy wzię- żej. Jednym z takich artystów jest Pani Karen ście lat? bardzo lubię tu występować. Szczególnie lubię li udział w jej nagraniu, a więc również Karen

48 49 Sylwetki Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

Edwards. Wszyscy uważamy, że muzyka współ- po czym pytanie się powtarza: „Czy napraw- tej europejskości z afrykańskością. Stąd się właś- You More Than Never Know”, przepiękna bal- czesna, ta której słuchamy w radio, bardzo czę- dę nie uważasz, że powinnam wreszcie opuścić nie wziął początek tej muzyki: blues, jazz... lada jazzowa „You Don’t Know What Love Is”, sto wywodzi się bluesa. Oczywiście naleciałości mego mężczyznę?”, a odpowiedź brzmi: „Chy- którą śpiewa Karen. Jest utwór rock'n'rollowy muzyki tzw. poważnej są również wszechobec- ba jednak powinnaś się nad tym zastanowić” Na płycie I Love The Blues znalazły się nowe kompo- Buddy Holly’ego: „Not Fade Awal”, który gra- ne w zakresie bogactwa harmonii i melodii. Co (śmiech). Taka jest forma bluesa: dwa pytania zycje oraz kilka standardów. Chyba nie łatwo było my w sosie wręcz rockowym. Są duety, jest solo to tego nie ma żadnych wątpliwości. Natomiast i odpowiedź. W „You Don’t Know What Love wybrać na krążek zaledwie kilka utworów z prze- (Wojciech Karolak gra bluesa w stylu Duke El- muzyka współczesna przybrała nieco inną formę Is” inna jest konstrukcja. Jest to utwór napisany pastnego archiwum klasyki bluesa? Jarku, czym lingtona), jest blues w stylu Johna Lee Hokera właśnie za sprawą bluesa. My się utożsamiamy podobnie jak piosenki do musicali, ale posiada- się kierowałeś decydując o nagraniu i umieszcze- „His Majesty The Blues”, który śpiewa na płycie z bluesem. Uważam, że blues to jest taka muzyka, jący charakter bluesa. Tam tekst mówi o tym, co niu na płycie tego a nie innego utworu? Sentymen- Pani Z-Star... Na płycie znajdują się więc różne w której dźwięk jest tak samo ważny jak pauza; to jest blues. W związku z czym utwór idealnie tem? Fajnym pomysłem na nową aranżację? kolory bluesa. Oprócz standardów są tam też tam nie tylko dźwięki grają, tam gra też cisza. Jest nadawał się do nagrania na tej płycie, choćby nasze kompozycje: dwie moje i dwie Wojtka. to muzyka dla ludzi, którzy chcą coś głębszego ze względu na dodatkowy kolor, kolejny odcień J.Ś.: Są to bardzo przemyślane decyzje: wszyst- przeżyć. Nie tylko lawinę dźwięków, choćby naj- bluesa. Blues często brzmi na zasadzie kontra- kie te utwory to są moje ukochane bluesy, lecz Z Wojtkiem Karolakiem współpracujesz od wielu wspanialszych, zagranych przez wielkiego wirtuo- stu: część tonacji jest wesoła, a część smutna. Nie nie tylko moje, gdyż jak wiesz współautorem lat, ale przed laty biorąc pod uwagę lata was dzielą- za, ale również poczuć to co jest między dźwięka- jest to oddzielone, lecz występuje jednocześnie. płyty jest mój Przyjaciel Wojtek Karolak, i ra- ce, była chyba taka sytuacja kiedy dla młodego gi- mi, w pauzie. Blues stwarza taka możliwość, stąd Blues potrafi być jednocześnie i wesoły i smutny. zem zdecydowaliśmy o wyborze utworów, któ- tarzysty stawiającego pierwsze profesjonalne kro- nasza deklaracja: „I Love The Blues”, bo od bluesa I to jest ciekawe. (śpiew) Tonacja durowa jest re nas fascynują. Zdradzę małą tajemnicę, my ki Wojciech Karolak był ...idolem, mistrzem? Jak to się wszystko zaczęło. Gospel, blues... to w zasa- wesoła, lecz wystarczy jedną środkową nutkę z Wojtkiem Karolakiem jesteśmy jak bracia, było? Kiedy się poznaliście i kiedy wasza wspólna dzie są fundamenty. Fundamenty jazzu, ale także zmienić z „dur” na „mol” i całe brzmienie jest już pomimo różnicy wieku i tego, iż nie pochodzi- działalność zyskała taki wymiar jaki ma do dziś? muzyki pop, z czego nie zawsze zdajemy sobie inne. W bluesie coś takiego właśnie występuje my z tej samej rodziny. Rzadko się tak zdarza, sprawę. Bez tej muzyki pop wyglądałby zupełnie – śpiewa się jednocześnie wesoło i smutno. To że dwóch różnych muzyków myśli o muzyce J.Ś.: Jestem o 12 lat młodszy od Karolaka, więc inaczej, jazzu pewnie w ogóle by nie było... nie tak, jakby śpiewać o tym, że jest się szczęśliwym, dokładnie tak samo. Podczas naszych rozmów jestem z innej generacji i tym bardziej jest to byłoby rock'n'rolla, bo on też zaczął się od bluesa, lecz smutnym, lub wesołym, lecz nieszczęśliwym. dotyczących repertuaru często miały miejsce zdumiewające jak dobrze porozumieliśmy się od gospel... Na płycie I Love The Blues jest trochę Trochę to paradoksalnie brzmi, lecz tak właśnie takie sytuacje: mówię – „A może byśmy wybrali muzycznie. Jak ja miałem 20 lat i zaczynałem instrumentalnych utworów, trochę wokalnych. jest w bluesie, jak w życiu – są dni szczęśliwe i są ten utwór?”, a on odpowiada – „Stary, ja właśnie to Wojciech Karolak miał 32 lata i był już zna- Jest piękny song „You Don’t Know What Love dni smutne i okazuje się że jedne bez drugich nie o nim myślałem!”. Zdarza nam się to każdego nym, wybitnym polskim muzykiem. Był jed- Is”, który wykonujemy z Karen Edwards w du- mogą egzystować. Gdybyśmy w życiu mieli tylko niemal dnia, gdy razem pracujemy, czyli mamy nym z moich faworytów i tak zostało po dzień ecie: wokal i gitara. Jest to zrobione tak trochę szczęśliwe dni byłaby to euforia, gdybyśmy mieli podobne gusta i fascynacje. Na I Love The Blues dzisiejszy. Uważam Wojtka za wyjątkową po- purystycznie: bardzo czysto, klasycznie. Nagranie tylko smutne byłoby to pogrążaniem się w jakąś są właśnie nasze wspólne fascynacje. Jest tam stać; oprócz tego że się przyjaźnimy uważam to stanowi taki rodzynek na płycie. otchłań. A właśnie dzięki temu, że jest taki balans „St. Louis Blues” Handy’ego – po prostu klasyk, Go za wielkiego muzyka, mocno niedocenia- wszystko nabiera kolorów i sensu. W muzyce, to taki archaiczny blues z początku stulecia gra- nego w Polsce i stanowczo za mało „wykorzy- K.E.: „You Don’t Know What Love Is” ma która pochodzi z Afryki nie jest tak jak w przy- ny przez wszystkich. Myśmy zrobili go w nowo- stywanego”. Ja robię co mogę, by różne rzeczy bardzo tradycyjne brzmienie, lecz nie jest kla- padku muzyki klasycznej europejskiej, gdzie jest czesnej aranżacji. Jest utwór „Basin’ Street Blu- z nim tworzyć gdyż jest to przeciekawy muzyk. sycznym bluesem, ale utworem o charakterze 12 dźwięków i kiedy patrzymy na fortepian, te es”, który grał Louis Armstrong, Miles Davis... Zawsze miałem do niego wielki szacunek, gdyż bluesa. Klasyczny Blues to dwa pytania i jedna dźwięki są obok siebie. W muzyce afrykańskiej wszyscy najwięksi wykonywali „Basin’ Street twierdzę, że Wojtek Karolak to Historia Pol- odpowiedź, np. pierwsze pytanie: „Czy nie uwa- niektóre dźwięki są pominięte i jest np. pięć nut, Blues”. Jest kilka utworów nowocześniejszych, skiego Jazzu. Jest niezwykłym twórcą, a ja je- żasz, że powinnam opuścić mego mężczyznę?”, które w zestawieniu z sobą stanowią zderzenie jak piękny song Donny Hathaway’a „I Love stem bardzo szczęśliwy, że mogę z nim współ-

50 51 Sylwetki Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

pracować i mamy takie świetne porozumienie, i wydawało mi się, że jest nieźle, dałem te nagra- giem. Bardzo ciekawa postać, często z Nią kon- a współpraca tak świetnie nam wychodzi. „Zro- nia Karen do korekty. Karen posłuchała i powie- certuję. Natomiast zupełnym odkryciem jest Bill biłem” z nim już dwunastą płytę, tak więc jest to działa – „Słuchaj, ty znakomicie śpiewasz, tylko Neal, chłopak z Australii, który ma swój zespół już spory, poważny wspólny dorobek. musisz: to zmienić, to zmienić, to i jeszcze to... rockowy. To jest ciekawa historia... Poznałem a jeszcze koniecznie to”. Musiałem wszystko Billa Neala będąc na spacerze z psem w miej- Wszystkie partie wokalne na płycie Psychedelic. pozmieniać zgodnie z Jej sugestiami i w efekcie scowości Myślenice. Tam jest kąpielisko, wszy- Music Of Jimi Hendrix wykonałeś sam i wypadło to powstała moja wokalna płyta. Ale to Jej zasłu- scy pływają, sielanka niedzielna... Spaceruję so- wspaniale, tym bardziej jak na wokalistę -debiu- ga, Ona była superviserem i korektorem na całej bie z psem (mój pies nazywa się Lucy) i nagle tanta (śmiech Jarka). Na płycie Everything Ice z ko- płycie Psychedelic. Music Of Jimi Hendrix. usłyszałem, jak ktoś znakomicie śpiewa i gra na lei wersja tematu z „Porgy And Bess”, który śpiewa- gitarze. Byłem przekonany, że to radio lub mag- cie w duecie z Karen jest po prostu powalająca. Na K.E.: Znamy z wielu telewizyjnych progra- netofon ktoś włączył, ale podchodzę bliżej i wi- nowej płycie I Love The Blues słyszymy trzy wspa- mów ludzi, którzy chcą śpiewać, a nie powinni. dzę, że facet siedzi, gra na gitarze i śpiewa. ..Tak niałe głosy, ale żadnego utworu nie śpiewa Jarek W Jarka przypadku jest odwrotnie. On potrafi śpiewał i tak grał, że przysiadłem i siedziałem tak Śmietana. Nie wrócisz do śpiewania? śpiewać, ale gdy o tym Mu powiedziałam bronił około godziny zasłuchany. Podszedłem do niego się przed tym – „Nie, nie! Ja nie umiem śpie- i zapytałem o parę rzeczy: okazało się że jest wo- J.Ś.: Ja śpiewam dlatego, że Karen mnie do tego wać!”. To w Jego przypadku wręcz nienormal- kalistą i ma swój zespół w Australii, a do Myśle- „zmusiła”. Karen „zmusiła” mnie do zaśpiewa- ne, że przed tym się broni, przeważnie trzeba nic przyjechał na wakacje, ponieważ ożenił się nia na swojej płycie duetu z „Porgy And Bess” ludzi odganiać od mikrofonu – „Nie! Nie pró- z Polką, a jego żona pochodzi z tych okolic. Dłu- Gershwina – Ona jest Bess, a ja jestem Porgy. buj śpiewać! Przestań!”. Z Jarkiem było zupeł- go nie trwało zanim mu powiedziałem: „Przyjdź Mieliśmy „zatrudnić” wokalistę, by zaśpiewał nie inaczej, musiałam długo Go do tego nama- do mnie do studia”. Na trzeci dzień umówiliśmy partię męską, lecz Karen powiedziała – „Nie, wiać i przekonywać, a że wyszło wspaniale sami się w Krakowie, przyszedł i nagrał demo wokale, nie! Ty musisz to zrobić! Ja Tobie pomogę”. możecie się o tym przekonać słuchając płyty. a kiedy to usłyszeli różni ludzie nie mogli w tę Jest to partia bardzo trudna, wręcz ekwibliry- historię uwierzyć. „Musisz zaśpiewać na mojej tyczna, ale w końcu jakoś to zrobiłem i nagra- Na płycie I Love The Blues nie pojawia się głos Jarka płycie” powiedziałem. Tak też się stało: przyje- łem. „Pierwsze koty za płoty!”. Z Hendrixem Śmietany, wśród wokalistów znaleźli się natomiast: chał ponownie i nagraliśmy utwory na I Love The było inaczej. Ja kiedyś jako młody chłopak sobie wspaniała Karen Edwards, niezwykła Z-Star... Po- Blues. Jest niesamowity, bardzo ciekawy, a i Ka- podśpiewywałem, zresztą tak jak każdy. Później jawił się też ktoś zupełnie nowy na Twojej płycie: ren uznała, iż jest idealnym wokalistą. jak się zająłem instrumentalną muzyką, kompo- Bill Neal z Australii. Czy możesz przybliżyć nieco zycją, to „podśpiewywanie” wydało mi się trochę jego sylwetkę polskim słuchaczom i opowiedzieć Jest to muzyk znany w Australii, natomiast w Pol- bez sensu. Poświęciłem się muzyce, czystej mu- jak doszło do waszej współpracy? sce, można powiedzieć, że odkrył go dla nas: Jarek zyce, i przez blisko 40 lat do tego nie wracałem. Śmietana. Jest mi niezmiernie miło, iż mogłem się Przy płycie z Hendrixem pomyślałem jednak, J.Ś.: Z Karen znamy się już od wielu lat, więc z Wami spotkać. Dziękuję serdecznie za rozmowę. że przecież ja od tego zaczynałem, przecież ja te oczywiste było iż musiała zaśpiewać na tej pły- wszystkie utwory przed laty z moimi różnymi cie. Druga wokalistka: Pani Z-Star to dziewczy- rozmawiał Robert Ratajczak. zespołami szkolnymi, półamatorskimi śpiewa- na, która urodziła się w Trynidadzie i mieszka łem, no to spróbuję się przymierzyć. Tutaj też w Londynie – ciemnoskóra wokalistka, bardzo Karen mi bardzo pomogła. Nagrałem te wokale charyzmatyczna z dobrym bluesowym feelin- Wierzbowski Krzysztoffot.

52 53 Kanon Jazzu – płyty, które na trwłe wpisały się w historię jazzu Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011 Kanon Jazzu The Sidewinder – Lee Morgan diu Rudy Van Geldera organizowanych zwykle Lee Morgan, The Sidewinder (1963, Blue Note numer kata- bez większych przygotowań, często późną nocą logowy BLP 4157, Format: CD Numer: 077778415725) The Sidewinder Lee Morgana to album bez po klubowych występach, zwykle w składach The Sidewinder wątpienia należący do absolutnego Kanonu dyktowanych dostępnością muzyków, a nie pre- Totem Pole jazzu. Ta genialna płyta ma w zasadzie tylko ferencjami stylistycznymi lidera, to wzajemne Totem Pole (alternate Take)* jedną wadę. Jest nią, co paradoksalne, tytułowa porozumienie Lee Morgana i Joe Henderso- Gary’s Notebook kompozycja, w dodatku otwierająca wydaw- na, którzy oprócz The Sidewinder nagrali jedną Boy, What a Night nictwo. Bez tego utworu, płyta byłaby wypeł- płytę firmowaną nazwiskiem saksofonisty jest Hocus-Pocus niona świetną muzyką, a tak stanowi tylko tło doprawdy niewiarygodne. Autorem wszystkich pomieszczonych na płycie kompozycji dla niego. Ten zaś z powodzeniem można po- jest Lee Morgan. * Ukazał się na reedycji CD równać z najlepszymi, przebojowymi kompo- Tak więc podsumowując, jest to pozycja wybit- Muzycy: zycjami Herbie Hancocka, Milesa Davisa, czy na, obowiązkowa dla każdego, której nie po- Lee Morgan – trąbka Dave’a Brubecka. winno zabraknąć na niczyjej półce. Jeśli zatem Joe Henderson – saksofon tenorowy ktoś tej płyty jeszcze nie zna, co wydaje się w Barry Harris – fortepian Od strony wykonawczej płytą zawładnęli Mor- nie publikowane nigdzie oficjalnie nagranie jest sumie dość nieprawdopodobne, proponuję przy Bob Cranshaw – kontrabas gan i Joe Henderson. i choć zwykle to trąbka ciekawsze od wersji pierwotnej umieszczonej na pierwszym przesłuchaniu pominąć utwór tytu- Billy Higgins – perkusja gra pierwsze solo, które definiuje kształt utwo- płycie analogowej. Co samo w sobie nie jest czę- łowy i odsłuchać go na koniec. Taka strategia Płyta została nagrana 21 grudnia 1963 r. w studiu Rudy Van ru, to te w wykonaniu Hendersona wcale nie są stym zjawiskiem. Ta dodatkowa, dodana po la- powinna pomóc docenić pozostałe napisane Geldera w Englewood Cliffs, New Jersey. Inne edycje gorsze, czy mniej ważne dla brzmienia całości. tach, zawiera ciekawe otwarcie fortepianu Barry przez młodego Lee Morgana kompozycje. 1989 CD Blue Note B2-84157 Właściwie jedyną słabszą stroną tej płyty jest Harrisa, a solówki Lee Morgana i Joe Hender- 1999 CD Blue Note 95332 moim zdaniem gra Billy Higginsa na perkusji. sona są jakby żywsze i bardziej spontaniczne. To Rafał Garszczyński 1999 DI Blue Note 95332 Jest zbyt twarda. Co prawda nie pomaga temu oczywiście tylko spekulacja, ale być może zwy- 2004 CD Blue Note 9008 realizacja nagrania, jednak oparcie rytmu, chwi- czajnie nie pasowały do bardziej wyważonego 2004 CD Blue Note 4157 lami prawie wyłącznie, na metalicznym brzmie- charakteru pozostałych utworów na płycie. W 2008 CD Toshiba EMI 7089 niu talerzy jest zbyt męczące dla słuchacza. każdym razie dodatkowe 10 minut muzyki aku- 2008 LP Blue Note 953321 Dodatkowo gra Barry Harrisa na fortepianie rat w tym przypadku warte jest uwagi i uzasad- – nawiązującego mocno do stylu McCoy Ty- nia zakup tego wydania. Choć, jak zwykle, do- nera, często w okresie nagrania The Sidewinder brze zachowany analog z pierwszej edycji płyty występującego z Joe Hendersonem – potęguje chętnie widziałbym w swoich zbiorach. efekt ostrości rytmu pozostający w dysonansie do miękkiej, choć rytmicznej i na pewno nie Warty osobnego wspomnienia jest utwór rozlazłej gry lidera. „Gary’s Notebook” – to idealny przykład wspól- nej gry trąbki i saksofonu. Tu każda nuta pa- Na wydanej w 1989 roku cyfrowej reedycji, suje do poprzedniej i następnej, może jest nie- oprócz niczym niewyróżniającego się rema- co zbyt przewidywalna, jednak kompetentna, steringu pierwotnych nagrań, dodano alterna- świetnie zagrana i umieszczona dokładnie tam, tywną wersję utworu „Totem Pole”. To wcześniej gdzie trzeba. Znając historie wielu sesji w stu- Krzysztof Wierzbowski Krzysztoffot.

54 55 Kanon Jazzu – płyty, które na trwłe wpisały się w historię jazzu Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

Litania – Tomasz Stańko Septet Ta płyta jest manifestacją polskiej muzyki, mu- nych. Jest ona w pewnym sensie wstrząsająca, zyki o wpływach słowiańskich, ale i muzyki właśnie w duchowym wymiarze. europejskiej, która jednym krążkiem obejmuje „Komeda wciągnął mnie na dużą scenę. i zrozumia- 30 lat polskiej, europejskiej i światowej trady- Płyta zawierając dwa utwory żałobne („Svante- łem, że wreszcie będę mógł mu to oddać – z takim cji jazzowej. Płyta ukazuje znacznie Komdy dla tic” i rekonstruowane z niekompletnej partytury składem wspaniałych muzyków i przy tego typu wy- rozwoju europejskiej odmiany jazzu, pokazuje i nagrań radiowych „Hight-time, Daytime Re- twórni, która gwarantuje międzynarodową dystrybu- także różnicę jaka zachodzi między europej- quiem”) sama staje się rekwiem dla Komedy. cję. Zorientowałem się, że być może ja mu nic nie od- skim a amerykańskim jazzem. Różnica tkwi daję, tylko że to on, Komeda, po śmierci wciąga mnie w sposobie wyrazu i emocjonalności, a wynika Umieszczone na płycie utwory zawierają ładu- na jeszcze większą scenę” z wielu czynników, ale moim zdaniem głów- nek treściowy i emocjonalny, który pozwala im, nym jest romantyczny sposób wyrazu typowy mimo ich wiekowości, brzmieć wciąż świeżo. Tomasz Stańko, „Jazz Forum” 2000 dla pewnych narodów europejskich, nie dający się przenieść na grunt amerykański. Podobnie To, że płyta została nagrana przez skandynawski Już ten cytat z wypowiedzi Tomasza Stańki wska- jak jazz amerykański z tradycją bluesową nie septet, również nawiązuje do muzyki Komedy, zuje na podwójną Polskość tej płyty. Kompozycje jest w stanie wyprzeć, czy zastąpić tego, m.in. który do swoich zespołów angażował muzyków zamieszczone na albumie wyszły spod ręki zna- Wydana została w wytwórni ECM. Pomysło- polskiego, sposobu odczuwania i wyrażania. z tego regionu Europy. Tak jak u Komedy, tak i u czącego polskiego kompozytora, filaru polskiego dawcą płyty był producent tej wytwórni – Man- Stańki każdy z nich jest w jakimś stopniu także jazzu – Krzysztofa Komedy, a zostały przygoto- fred Eicher. Pomysł Litanii, przyszedł po współ- Wspaniały trębacz na nowo wydobywa więc jej twórcą, każdy z nich wniósł do nagrania coś wane przez inny filar – Tomasza Stańkę. pracy z estońskim kompozytorem Arvo Pärtem kompozycje, które składają się na piękno pły- od siebie, nawet mimo tego, że muzyka na pły- nad albumem Litany. Dostrzegając głębię me- ty. Przypomina mi się zdanie wypowiedziane cie jest jednak w dużym stopniu zaaranżowana, Związki Tomasza Stańki z Krzysztofem Ko- lancholijnej emocjonalności w muzyce Komedy, przez Mieczysława Kosza: „Tylko smutek jest rozpisana przez lidera, a miejsce na improwiza- medą sięgają roku 1963. Ich współpraca trwała widział Eicher w Stańce protagonistę tego właś- piękny”. i rzeczywiście tu piękno wiąże się ściśle cje – ograniczone. i to też pozostaje w analogii tylko kilka lat – do śmierci Komedy, ale dal- nie tonu i koncepcji wykorzystania brzmienia ze smutkiem, melancholią. Freejazzowe impro- do kompozycji Komedy, w których aranżacja sza kariera Stańki jest naznaczona wpływem i ciszy w muzyce. Stworzenie grupy muzyków wizacje podprowadzają pod podniosłe, prze- również przeważała nad improwizacją. tego kompozytora. Zresztą Stańko nie ukrywa ze Stańką na czele służyło właśnie ponownemu siąknięte tymi emocjami tematy komedowskie. wielkiego szacunku i sentymentu do jego osoby wydobyciu tych barw muzyki Komedy. Obok dramatyczności, mroczności tych kom- Do nagrania Stańko zaprosił współpracownika i muzyki. Rozpoczynający swoja karierę Stańko pozycji jest jednak miejsce na emocje pozytyw- Komedy – Bernta Rosengrena. Uczestniczył on przy Komedzie wyrósł na jednego z czołowych Płyta odnawia więc twórczość polskiego kom- ne, na nadzieję. Wyznaczają ją chociażby trzy w nagraniu muzyki do filmu Nóż w wodzie w trębaczy europejskich, jeśli nie największego. pozytora w nowej aranżacji, która jednak zacho- różne wersje „Sleep, Safe and Warm” – charak- reżyserii Romana Polańskiego, a temat prze- wuje wierność kompozycjom Komedy. Emo- terystyczne punkty tego albumu. Jednak pełnią wodni tego filmu nosi jego imię; znalazł się on Relacje Stańki z Komedą (w tle również Ko- cjonalność brzmienia Komedy z 60. lat została one podwójną funkcję, bo jednocześnie otwie- też na płycie Litania. medy ze Stańką) zmaterializowały się, a raczej przepracowana i przeniesiona do lat 90-tych. rają mrok i melancholię następnych utworów, zfonizowały na płycie Litania. zmieniając nastrój i wyraz emocjonalny. Piotr Królikowski Stańko, który często uczestniczył w tworzeniu Płyta jest też ponownym wyniesieniem muzyki tej muzyki grając w składach Komedy, prze- W ten sposób płyta Litania czyni zadość swo- Komedy na szerszą scenę światową. pracował ją w pryzmacie całe bogactwa swoich jemu tytułowi, wywołując odczucia, które trze- doświadczeń. ba ujmować w kategoriach duchowych i religij-

56 57 Kanon Jazzu – płyty, które na trwłe wpisały się w historię jazzu Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

Litania Stańki w Kanonie Jazzu? Ależ tak! nego tonu trąbki lidera znajdą się płyty, na któ- rych gra więcej i ciekawiej, szczególnie z okresu „Rafał Księżyk: Ten album (Litania ) to Pana pierw- współpracy z triem Marcina Wasilewskiego. szy międzynarodowy bestseller. Interpretacji kompozycji Krzysztofa Komedy Tomasz Stańko: To było wiadomo od razu po nagra- też przybyło. niu. Tak wyszło. To są rzeczy, których się nie planuje.” Próba do nagrania telewizyjnego Tomasz Stańko, Desperado koncertu Litania Czy płyta wytrzymuje próbę czasu? Zastanawia- w studiu TVP łem się kilka dni… Słuchałem i porównywałem, w Krakowie, 1998, Cóż mogę napisać o płycie LitaniaTomasza od lewej : kompletowałem słowa, pytałem sam siebie, o co Stańko w kontekście naszego Kanonu Jazzu. Bernt Rosengren, w tym wszystkim właściwie chodzi… Należy- Nie jest to łatwe zadanie, tym bardziej, że mó- Tomasz Stańko, ta ocena tej płyty wymaga niełatwego ekspery- wimy o jednej z najmłodszych pozycji w tym przy fortepianie mentu myślowego polegającego na odrzuceniu Bobo Stenson zbiorze. Często okazuje się, że muzyka, która w fot. etykietki Krzysztofa Komedy. Czy wtedy to też momencie powstania zwala nas z nóg, po dwu- Rafał Garszczyński będzie równie niezwykła płyta? dziestu latach wydaje się niekoniecznie już taka Moim zdaniem jak najbardziej i to właśnie rewelacyjna. Czy zatem o płycie zarejestrowa- rozmowy z Bobo Stensonem i Berntem Rosen- przekonuje mnie do umieszczenia jej w naszym Tomasz Stańko Septet – Litania (CD ECM 1636 537 551-2, nej w 1997 roku można już myśleć w kategorii grenem. Tego dnia zespół grał w składzie iden- redakcyjnym Kanonie. ECM 1997) absolutnej? Czasem można polegać na intuicji? tycznym, jak na płycie (za wyjątkiem Terje Ryp- 1. Svantetic dala, który na płycie gra w trzech utworach). W A muzyka – dla jednych zimna i mroczna, dla 2. Sleep Safe and Warm (version 1) Dlaczego akurat ta płyta z bogatego dorobku końcu Krzysztof Komeda to legenda, nie tylko mnie przemyślana i starannie zaaranżowa- 3. Night-time, Daytime Requiem Tomasza Stańki zasłużyła sobie na umieszcze- u nas, a porozmawiać z muzykami, którzy grali na. Mimo, że zaplanowana, jest żywa i pełna 4. Ballada z filmu „Nóż w wodzie” nie w naszym Kanonie? Czy to zasługa kom- z nim w Polsce i w Szwecji – taka okazja nie energii. Sprawia wrażenie dzieła kompletne- 5. Litania 6. Sleep Safe and Warm (version 2) pozycji Krzysztofa Komedy? Gwiazdorskiego zdarza się często. No i jeszcze jedyna zdjęcio- go, wymyślonego i kontrolowanego w każdym, 7. Repetition składu? a może poddajemy się nieco wpływowi wa rozkładówka w Desperado Artura Księżyka najmniejszym nawet kawałeczku, każdej nucie, 8. Ballad for Bernt komercyjnego sukcesu tego albumu? Czy raczej przypomina mi o tym, że to nie był sen… każdym brzmieniu. Czy Litania odczytuje Ko- 9. The Witch zasługa wybitnej muzyki? Dla mnie to wszyst- medę właściwie? Nigdy się tego nie dowiemy, 10. Sleep Safe and Warm (version 3) ko po trochu… Wydanie płyty w światowej dystrybucji wy- choć Tomasz Stańko pracował przecież z sa- Wszystkie kompozycje Krzysztof Komeda. twórni ECM (choć to nie była pierwsza pły- mym kompozytorem. Podobnie, jak nigdy nie Muzycy: Krótko po nagraniu płyty odbyło się kilka kon- ta Tomasza Stańko dla ECM) było dla wielu dowiemy się, jak sam Krzysztof Komeda po Tomasz Stańko – trąbka certów, z tego jeden – krakowski został zare- z polskich fanów jazzu wydarzeniem z innego latach grałby swoje kompozycje. To jednak nie- Bernt Rosengren – saksofon tenorowy Joakim Milder – saksofon tenorowy, saksofon sopranowy jestrowany przez Telewizję Polską. Zapis tego świata. Pamiętam promocyjną półkę z tym al- istotne, nawet jeśli wizja Tomasza Stańki jest Bobo Stenson – fortepian koncertu od czasu do czasu jest emitowany bumem w londyńskim Tower Records. To było odmienna, mnie się zwyczajnie podoba, choć to Palle Danielsson – kontrabas przez TVP Kultura. Mnie widać tam w oko- naprawdę coś. nie jest płyta na każdy wieczór. Jon Christensen – perkusja licach trzeciego rzędu, a całodzienną próbę do Terje Rypdal – gitara (6, 9, 10) tego koncertu w krakowskim studiu TVP będę Jak wygląda to dzisiaj? Dla wielbicieli niewąt- Rafał Garszczyński Nagrano w Rainbow Studio w Oslo w lutym 1997 r. pamiętał pewnie do końca życia. To były ciekawe pliwie wybitnego i niezwykle charakterystycz-

58 59 Kanon Jazzu – płyty, które na trwłe wpisały się w historię jazzu Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

Soul Station – Hank Mobley w towarzystwie Milesa Davisa nagrała ważny rwie na piwo można było o jej dźwiękach album Someday My Prince Will Come. To jeden w składny sposób porozmawiać. To właściwie nie Hank Mobley jest bohaterem z istotnych czynników, które doprowadziły do muzycznej opowieści nazwanej Soul Station. powstania tak dobrej muzyki. Rafał Garszczyński Liderowi co prawda trudno cokolwiek zarzu- cić, a album jest z pewnością jedną z dwu, może W dźwiękach saksofonu Hanka Mobleya znaj- Hank Mobley, Soul Station (1960, Blue Note BLP 4031, for- trzech jego najlepszych płyt. dziemy wszystko, co w jazzie powinno w mniej- mat: CD numer katalogowy: 077774652827) szym lub większym stopniu pozostać na swoim 1. Remember (Irving Berlin) Mobley ma swój własny, rozpoznawalny styl, miejscu. Jest blues, swing, dobra melodia, rytm, 2. This Is Dig Of You a muzyka na Soul Station stanowi jego kwint- nieprzewidywalność kolejnych improwizacji, 3. Dig Dis 4. Split Feelin’s esencję, pewnie częściowo w związku z tym, że które jednak nie usiłują zaskakiwać na siłę, a je- 5. Soul Station w większości to jego autorskie kompozycje. To dynie wciągają słuchacza w kolejne takty. Są też 6. If i Should Lose You (Ralph Rainger, Leo Robin) jednak styl trochę nijaki, a raczej niezdecydowa- dobre kompozycje własne i dwa niebanalnie Kompozycje Hank Mobley, oprócz pozycji 1 i 6. ny, pozostający gdzieś w połowie drogi między zagrane standardy – „Remember” autorstwa Ir- Muzycy: wschodnim i zachodnim wybrzeżem USA. Taki vinga Berlina i „If i Should Lose You”. Hank Mobley – saksofon tenorowy bowiem geograficzny podział istniał w połowie Van Geldera, kiedy to sekcja nie była tylko dy- Wynton Kelly – fortepian ubiegłego wieku w amerykańskim jazzie. Tak żurnym wsparciem rytmicznym dla lidera. Par- Album Soul Station jest propozycją dla kogoś, Paul Chambers – kontrabas więc Hank Mobley pozostaje gdzieś pomiędzy tie solowe Wyntona Kelly w „Dig Dis” i „This kto chce odrobinę odpocząć od wczesnego Art Blakey – perkusja Płyta została nagrana 7 lutego 1960 r. w studiu Rudy Van melodyjną frazą inteligenckiego wschodu, któ- i Dig Of You” są wyśmienitym przykładem jego Johna Coltrane’a, a Gerry Mulligan, czy Chet Geldera w Englewood Cliffs, New Jersey. rego ikoną pozostaną na zawsze Gerry Mulli- talentu improwizatorskiego, zupełnie jakby Baker wydają mu się zbyt wyrachowani. Moż- gan i wczesny Stan Getz, a drapieżną witalnoś- Hank Mobley napisał te utwory na fortepian na też w drugą stronę – dla kogoś, kto szuka cią zachodniego hard bopu. jako instrument prowadzący. Art Blakey jest nieco bardziej pokręconych fraz niż te, które gwiazdą w “This i Dig Of You”, a Paul Cham- pojawiały się u Dave Brubecka w owym cza- Hank Mobley zaczynał karierę, tak jak wielu bers przede wszystkim w utworze tytułowym. sie, a jeszcze nie jest gotowy na Charlie Par- muzyków jego pokolenia, od zespołów rozryw- kera. To też jedna z tych płyt, gdzie jedynie kowych, dziś nazywanych R&B, choć w swo- Hank Mobley, jak mało który saksofonista wkład kompozytorski lidera – 4 kompozycje ich czasach była to zwyczajnie czarna muzyka swojej epoki, potrafił improwizować w nieco plus dwa standardy – zadecydował o tym, że do tańca. To słychać na Soul Station. To rów- bardziej skomplikowanych podziałach rytmicz- dziś mam przed sobą jedną z najlepszych płyt nież konwencja środka, gdzieś pomiędzy cool nych. Nie gubił przy tym melodii, ani harmo- Hanka Mobleya. Biorąc pod uwagę zawartość jazzem, do którego należy lider i zdecydowanie nicznej koncepcji swoich pomysłów na solówki. muzyczną, mogłaby to być wyśmienita płyta nowa przestrzeń jazzu hard bopowej sekcji rytmicznej. Stąd też dobra sekcja sprawiała, że wznosił się nazwana „Soul Station” – Wynton Kelly Fea- na wyżyny swoich umiejętności. turing Hank Mobley. JazzNEWS Ta płyta to przede wszystkim wyborna sekcja, Publicystyka jazzowa którą tworzą Wynton Kelly (fortepian), Paul Wspomniana trójka – Wynton Kelly, Paul Jaką zatem muzykę znajdziemy na Soul Station? Kanon Jazzu Chambers (kontrabas) i Art Blakey (perkusja). Chambers i Art Blakey to z pewnością najlepsza Taką, przy której we wczesnych latach sześć- Muzycy Została zarejestrowana w trakcie jednej z tych sekcja, z jaką nagrywał. Kila miesięcy później dziesiątych tańczyła młoda amerykańska inte- Kalendarium nielicznych całonocnych sesji w studiu Rudy ta sama sekcja wraz z dzisiejszym bohaterem ligencja na kameralnych prywatkach, a w prze-

60 61 Kalendarium jazzowe lipca Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiecj 2011 Kalendarium jazzowe lipca 1 lipca sem. Prowadził także własny zespół Rashied men Vol. 1 (Requiem dla Van Gogha), Niemen Vol. Counta Basiego oraz m.in. z takimi muzykami, Ali Quintet. Zmarł 12 sierpnia 2009 r. 2 () oraz wydany przed dwoma laty jak Dave Brubeck, Ella Fitzgerald, Sammy Da- 1899 – urodził się pianista, wokalista i kompo- zapis występu na Jazz Jamboree’72 zatytułowa- vis Jr. czy Frank Sinatra. zytor Tommy Dorsey (właściwie Thomas An- 1976 – urodził się perkusista, tablista i kompo- ny Kattorna. W latach 1969-1970 występował drew Dorsey). W latach 20-tych zyskał renomę zytor Sameer Gupta. z grupą Breakout, z którą nagrał płytę 70a. 5 lipca jako pianista bluesowy, by z czasem stać się oj- cem muzyki gospel. Zmarł 23 stycznia 1993 r. 2003 – zmarł flecista Herbie Mann (właściwie 2002 – zmarł kontrabasista Ray Brown, urodził 1973 – Ella Fitzgerald nagrała album Newport Herbert Jay Solomon), urodził się 16 kwietnia się 13 października 1926 r. Jazz Festival Live at Carnegie Hall. 1915 – urodził się kontrabasista, gitarzysta, 1930 r. wokalista i kompozytor Willie Dixon. Wywarł 3 lipca 1983 – zmarł bandleader Harry James, urodził znaczący wpływ rozwój stylu chicagowskiego 2 lipca się 16 marca 1916 r. po II Wojnie Światowej. Do jego najbardziej 1930 – urodził się gitarzysta Tomy Tedesco znanych kompozycji należą m.in. „I’m Your 1930 – urodził się pianista Ahmad Jamal (właś- (właściwie Thomas J. Tedesco). Był jednym 6 lipca Hoochie Coochie Man”, „I’m Ready” (napisa- ciwie Frederick Russell Jones, przechodząc na z bardziej cenionych, uniwersalnych i najczęś- ne dla Muddy Watersa), „Little Red Rooster”, islam w 1952 r. zmienił nazwisko). Debiutował ciej nagrywanych muzyków sesyjnych. Uczest- 1924 – urodził się perkusista Louie Bellson. „Back Door Man” (dla Howlin’ Wolfa); „My w zespole George Hudson’s Orchestra, a w niczył między innymi w sesjach Elli Fitzgerald Zadebiutował w wieku 15 lat, a jako 17-to la- Babe” (dla Little Waltera); „Bring It on Home” 1951 r. zarejestrował swoje pierwsze nagrania i Franka Zappy. Nagrywał muzykę filmową tek wygrał narodowy konkurs im. Gene’a Kru- (dla Sonny Boy Williamsona) oraz „The Se- z grupą The Three Strings. Był ulubionym pia- (m.in. do filmu Ojciec Chrzestny) i telewizyjną py. W początkowym okresie kariery grał m.in. venth Son” i „Wang Dang Doodle”. Jego utwo- nistą Milesa Davisa, dla którego był inspiracją. (m. in. do serialu Bonanza). Zmarł 10 listopada z Dannym Kayem, Louisem Armstrongiem, ry nagrywali ponadto tacy wykonawcy rockowi, Od lat 80-tych Jamal regularnie koncertuje 1997 r. Tommym Dorsey’em, Lionelem Hamptonem, jak: The Rolling Stones, Jimi Hendrix, Elvis z zespołem w niemal niezmiennym składzie Charliem Barnetem, Bennym Carterem, Me- Presley czy Led Zeppelin. W 1989 roku ukaza- wraz z basistą Jamesem Cammackiem i per- 4 lipca lem Powellem, Kennym Dorharnem, Harrym ła się jego autobiografia zatytułowana I Am the kusistą Idrisem Muhammadem. Relację z jego Babasinim, Alem Hendricksonem i Buckiem Blues. Zmarł 29 stycznia 1992 r. występu na Lotos Jazz Festiwal 13 Bielska Za- 1908 – urodził się pianista i wokalista blueso- Washingtonem. W późnych latach 50-tych dymka Jazzowa opublikowaliśmy w marcowym wy Champion Jack Dupree (właściwie William i wczesnych 60-tych uczestniczył w cyklu kon- 1935 – urodził się perkuista Rashied Ali (właś- numerze JazzPRESS. Thomas Dupree, alternatywne daty urodzin, to certów Jazz at the Philharmonic Mormana ciwie Robert Patterson, nazwisko zmienił prze- 10 lub 23 lipca, a lata 1909 lub 1910). W la- Granza. Zmarł 14 lutego 2009 r. chodząc na islam). W latach 1965-1967 grał 1948 – urodził się multiinstrumentalista, wo- tach 30-tych w Chicago należał – obok Big z Johnem Coltranem (jako drugi perkusista kalista i kompozytor Józef Skrzek. Założyciel Billa Broonzy’ego czy Tampa Reda do kręgu 1961 – zginął w wypadku samochodowym kon- uczestniczył w nagraniu płyty Meditations, a w Silesian Blues Band (po reaktywacji w 1974 r. muzyków nagrywających pod kierunkiem pro- trabasista Scott LaFaro, urodził się 3 kwietnia 1967 r. w duecie Interstellar Space). W 1987 r. przemianowanej na SBB) w składzie z Apo- ducenta Lestera Melrose’a. Największy sukces 1936 r. Uczestniczył w nagraniu albumu Free uczestniczył w trasie koncertowej formacji Col- stolisem Anthimosem (gitara) i Jerzym Pio- przyniosło mu nagranie kompozycji „Walkin’ Jazz Ornette’a Colemana. Był – wraz z Paulem trane Legacy zorganizowanej przez Alice Co- trowskim (perkusja). W latach 1972-1973 trio the Blues” w duecie z Teddy McRae. Zmarł 21 Motianem – członkiem pierwszego trio Bil- trane w 20 rocznicę śmierci Johna Coltrane’a. współpracowało z Czesławem Niemenem, Hel- stycznia 1992 r. la Evansa, z którym nagrał m.in. Exploration, Później grał z wieloma uznanymi muzykami mutem Nadolskim i Andrzejem Przybielskim More from the Vanguard i Sunday at the Vil- freejazzowymi i fusion, jak np. Archie Sheppem, pod nazwą Grupa Niemen. Formacja wydała 1944 – urodził się perkusista Butch Miles (właś- lage Vanguard. Nagrywał również z Victorem Jamesem „Blood” Ulmerem, czy Jaco Pastoriu- płyty Strange Is This World, Ode to Venus ,Nie - ciwie Charles J. Thorton, Jr.), grał w Orkiestrze Feldmanem czy Hamptonem Hawesem.

62 63 Kalendarium jazzowe lipca Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiecj 2011

1971 – zmarł trębacz i wokalista Louis Arm- go Hubbarda (Goin’ Up), Herbiego Hancocka 1950 – zmarł trębacz Fats Navarro, urodził się zaczął grać w lokalnych grupach. W latach strong (Satchmo), urodził się 4 sierpnia 1901 r. (My Point of View), czy Donalda Byrda (Band 24 września 1923 r. 1956-1958 należał do big-bandu Dizzy’ego and Voices). Zmarł 30 maja 1986 r. W Kanonie Gillespiego, a w okresie 1958-1961 do Jazz 2008 – zmarł perkusista Bobby Durham, uro- Jazzu prezentujemy płytę Soul Station. 8 lipca Messengers Arta Blakeya, pokazując się jako dził się 3 lutego 1937 r. solista i kompozytor. Jako sideman nagrywał 1932 – urodził się keyboardzista, pianista i kom- 1914 – urodził się wokalista, i lider swingowej m.in. z Hankiem Mobley’em (Hank’s Shout, 7 lipca pozytor Joe Zawinul (właściwie Josef Erich orkiestry Billy Eckstine, zwany też „Mr. B”, 1956) oraz Johnem Coltrane’'em (Blue Train, Zawinul). Do Stanów Zjednoczonych przybył występował m.in. w big bandzie Earla Hinesa 1957); następnie współpracował z Jimmym 1913 – urodził się pianista i wokalista bluesowy w 1959 r. na stypendium w prestiżowej Berklee (1939-1943). To dzięki jego głosowi hitami sta- Heathem w Filadelfii, a w latach 1964-1965 po- Pinetop Perkins, zmarł 21 marca 2011 r. College Of Music w Bostonie. I prawie od razu ły się takie kompozycje jak „Jelly Jelly” i „Sky- nownie z Artem Blakey w Nowym Jorku. Pro- podjął występy, najpierw w zespole Maynarda lark”. Prowadził własny big band (od 1944 r.), wadził także własne grupy. Dokonane w 1965 r. 1930 – urodził się saksofonista tenorowy Hank Fergusona, a w latach 1959-1961 w zespole w którym grali pierwsi be-bopowcy m.in. Char- nagranie „The Sidewinder” przyczyniło się do Mobley. Samouk, czerpał inspiracje od Leste- Slide’a Hamptona. Jego dalszą drogę znaczy- lie Paker, Dizzy Gillespie, Art Blakey, śpiewała dalszego rozwoju jego kariery. Omówienie pły- ra Younga. Debiutował na przełomie lat 40- ły koncerty z wokalistką Dinah Washington Sarah Vaughan, a w 1944 r. zadebiutował Miles ty prezentujemy w Kanonie Jazzu. Został za- tych i 50-tych w zespole rhytm&bluesowym. oraz gra w zespole Harry’ego Edisona i Joego Davis. Zmarł 8 marca 1993 r. strzelony przez swoją przyjaciółkę w przerwie W 1953 r. zastąpił Jimmiego Hamiltona w or- Williamsa. W 1961 r. był członkiem kwintetu występu w klubie Slug’s (East Village) w wyni- kiestrze Duke’a Ellingtona. Nagrywał z Artem Cannonballa Addereley’a. W tym czasie napisał 1971 – zmarł trębacz Charlie Shavers, urodził ku kłótni zakończonej zerwaniem z nią. Zmarł Farmerem i J.J. Johnsonem, po czym trafił do kompozycję „Mercy, Mercy, Mercy”, która zo- się 3 sierpnia 1920 r. 19 lutego 1972 r. formacji Maxa Roacha, z którą nagrał płytę Max stała nagrodzona Grammy Awards, a dziś jest Roach Quartet feat. Hank Mobley. W 1954 r. zo- wielki standardem jazzowym. Równocześnie 9 lipca 11 lipca stał członkiem big bandu Dizzy Gillespiego. koncertował i nagrywał z Friederichem Gul- Był członkiem-założycielem Jazz Messengers, dą. W latach 1969-70 grał z Milesem Davisem, 1947 – urodził się perkusista Mitch Mitchell, 1897 – urodził się wokalista, kompozytor i gi- z którym nagrał m.in. Caffe Bohemia. W 1956 r. z którym zarejestrował takie albumy, jak: Bitches był członkiem Jimi Hendrix Experience. Zmarł tarzysta Blind Lemon Jefferson. Był jednym odszedł z Horacem Silverem do jego formacji, Brew, Big Fun, Live-Evil oraz In A Silent Way. 13 listopada 2008 r. z innowatorów gitary. Zmarł w grudniu 1929 r. po czym nagrywał z Theloniousem Monkiem. Ta ostatnia wzięła tytuł od kompozycji Zawinu- lub lutym 1930 r. Brał udział w słynnych pojedynkach saksofo- la. W 1971 r. wraz z Waynem Shorterem tworzy 1955 – Miles Davis nagrał z towarzyszeniem nowych Tenor Conclave, które rozgrywał m.in. najważniejszy przez ponad dekadę zespół fusion kontrabasisty Charlesa Mingusa i perkusisty 1942 – urodził się trębacz Tomasz Stańko. z Zootem Simsem, Alem Cohnem i Johnem – Weather Report. W 1985 r. odchodzi z zespo- Elvina Jonesa płytę Blue Moods. Ukończył Państwową Wyższą Szkołę Muzycz- Coltranem oraz Blowing Sessions zrealizowa- łu i powraca do nagrań i koncertów solowych ną. W 1962 roku utworzył z pianistą Adamem nych z Johnym Griffinem i Johnem Coltranem. tworząc The Zawinul Syndicate. Joe Zawinul 10 lipca Makowiczem zespół Jazz Darings. W 1963 Prowadził własny kwartet, z którym pierwsze wielokrotnie był honorowany tytułem najlep- wszedł w skład kwintetu Krzysztofa Kome- nagrania zarejestrował w 1955 r. (Avilla Tequi- szego pianisty jazzu. Zmarł 11 września 2007 r. 1907 – urodził się gitarzysta Blind Boy Fuller, dy. W 1967 roku stanął na czele kwartetu (w lla), a za najlepsze uchodzi Soul Station nagra- zmarł 13 lutego 1941 r. składzie: Janusz Muniak, Bronisław Suchanek na z Artem Blakeyem, Paulem Chambersem 1940 – urodził się perkusista Ringo Starr (właś- i Janusz Stefański), następnie przekształconego i Wyntonem Kelly w 1960 r. W latach 1961- ciwie Richard Starkey), członek The Beatles. 15 1938 – urodził się trębacz Lee Morgan. Gry na w Kwintet (ze Zbigniewem Seifertem), który 1963 był członkiem kwintetu Milesa Davisa. czerwca br. jako jedyny z The Fab Four, zagrał trąbce uczył się prywatnie, a następnie w Mast- istniał do 1973 roku i nagrał takie znaczące pły- Poza tym był sidemanem na płytach Freddie- koncert w Polsce. baum Tech High School w Filadelfii. W 1953 r. ty jak: Music for K (1970), Jazz Message from Po-

64 65 Kalendarium jazzowe lipca Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiecj 2011

12 lipca pisze Jacek Niedziela). Był jednym – obok Johna Coltrane’a i Pharoah Sandersa – z trójki wielkich 1920 – urodził się saksofonista tenorowy Paul tenorzystów lat 60-tych. Debiutował w wieku 16 Gonsalves. Grał w orkiestrach Counta Basie- lat. W 1962 r. dołączył do grupy Cecila Taylora, go (1947–1949), Dizzy’ego Gillespiego (1949– z którą w trakcie trasy po Skandynawii w stycz- 1950) i Duke’a Ellingtona (od 1950 r.). Zmarł niu 1963 r. dokonał pierwszych nagrań. W 1964 r. 15 maja 1974 r. nagrał autorska płytę Spirits, a wiosną tego roku założył wraz z kontrabasista Garym Peacockiem 1935 – urodził się hammondzista Big John Pa- i perkusistą Sonnym Murray’em trio, które na- tron. Grał m.in. z Grantem Greenem, Lou Do- grało płyty: Spiritual Unity, Witches and Devils, naldsonem i Johnem Zornem. Zmarł 19 marca Ghosts, Swing Low Sweet Spiritual. Jesienią do 2002 r. grupy dołączył trębacz Don Cherry, a kwartet nagrał jedyną płytę The Hilversum Session (1964). 1947 – zmarł saksofonista, bandleader i aran- Zmarł pomiędzy 5 a 25 listopada 1970 r. żer Jimmie Lunceford, urodził się 6 czerwca fot. Bogdan Augustyniak fot. 1902 r. 2008 – zmarł pianista Gerald „Wig” Wiggins, Tomasz Stańko urodził się 12 maja 1922 r. 2003 – zmarł saksofonista altowy, klarinecista, land (1972) i Purple Sun (1973). Po rozwiązaniu Matka Joanna od Aniołów. W latach 90. nagrał trębacz, kompozytor, aranżer i bandleader Ben- 14 lipca zespołu w 1973 r. Stańko prowadził inne forma- m.in.: zrealizował albumy Litania oraz From ny Carter. Urodził się 8 sierpnia 1907 r. cje, współpracował z Andrzejem Kurylewiczem, The Green Hill (dla wytwórni ECM Records). 1929 – urodził się perkusista Alan Daw- Adamem Makowiczem, Januszem Skowronem, W 2009 ukazał się album jego kwintetu Dark 13 lipca son. W latach 60-tych nagrywał z saksofoni- Witoldem Szczurkiem, Tomaszem Szukal- Eyes. Od 1993 prowadzi też prowadzi też „pol- stą Bookerem Ervinem dla Prestige Records. skim, Edwardem Vesalą i Peterem Warrenem. ski” kwartet (z Marcinem Wasilewskim, Sławo- 1928 – urodził się kontrabasista Leroy Vin- W 1968 r. zastąpił Joe Morello w kwartecie Nagrywał też ze Studiem Jazzowym Polskiego mirem Kurkiewiczem i Michał Miśkiewiczem). negar, grał m.in. z Lee Konitzem, André Pre- Dave’a Brubecka, w którym grał do 1975 r. Grał Radia ( Jana Ptaszyna Wróblewskiego) i grupą W roku ubiegłym ukazał się Desperado – auto- vinem Stanem Getzem, Shortym Rogersem, również z takimi muzykami, jak: Bill Evans, In Formation (prowadzoną przez Sławomira biografia zredagowana przez Rafała Księżyka. Chetem Bakerem, Shellym Mannem. Uczest- Sonny Rollins, Jaki Byard, Booker Ervin, Son- Kulpowicza). W latach 80. rozwój jego karie- W Kanonie Jazzu prezentujemy płytę Litania. niczył w nagraniu jednej z najbardziej prze- ny Stitt, Dexter Gordon, Lee Konitz, Quincy ry wyznaczała współpraca z takimi muzykami bojowych płyt jazzowych, a mianowicie albu- Jones, Charles Mingus, Tal Farlow. Zmarł 23 jak: Cecil Taylor, John Surman, Gary Peacock, 1958 – John Coltrane zarejestrował z towarzy- mu My Fair Lady Previna i Manne’a. Zmarł 3 lutego 1996 r. Arild Andersson, Daniel Humair, Dave Hol- szeniem pianisty Reda Garlanda, kontrabasisty sierpnia 1999 r. land, Don Cherry, Dino Saluzzi, Albert Man- Paula Chambersa i perkusisty Jimmy’ego Cob- 1975 – zmarł perkusista Zutty Singleton, uro- gelsdorff, Eddie Gomez, Jan Garbarek, Jack De ba płytę The Stardust Session. 1936 – urodził się saksofonista Albert Ayler. Był dził się 14 maja 1898 r. Johnette, Palle Daniellson. Znaczącym nurtem mistrzem surowego i brudnego tonu, wirtuo- jego twórczości jest muzyka do filmów i spekta- 1993 – zmarł trębacz Mario Bauza, urodził się zem anomalii i odmienności oraz twórcą „takich 15 lipca kli teatralnych. Do ważniejszych nagrań w tym 28 kwietnia 1911 r. dźwięków, o których Adolf Sax nigdy nie marzył nurcie należą: Pożegnania z Marią, Balladyna, a Selmer nie sankcjonował” (jak za Tedem Gio’i 1923 – urodził się perkusista „Philly” Joe Jo-

66 67 Kalendarium jazzowe lipca Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiecj 2011

nes (właściwie Joseph Rudolph Jones). Był m.in. w oktecie Dave’a Brubecka, a także z taki- 1967 – zmarł saksofonista John Coltrane, 1981 – urodził się puzonista Samuel Blaser. członkiem pierwszego kwintetu Milesa Davi- mi muzykami, jak Donald Byrd, Lalo Schifrin, urodził się 23 września 1926 r. Sylwetkę ar- Ostatnio koncertował w Polsce. sa (1955-1958), gdzie z Paulem Chambersem Anita O'Day, Willie Bobo, Armando Peraza, tysty zaprezentujemy w kolejnym numerze tworzył doskonały tandem rytmiczny. Debiu- Chick Corea, Clare Fischer, Jimmy Heath, czy JazzPRESS. 21 lipca tował w zespole Tony’ego Scotta. W latach 40- Kenny Burrell. Uprawiał latin jazz. W 1980 r. tych grał z Dexterem Gordonem, Fatsem Na- za album La Onda Va Bien otrzymał nagrodę 18 lipca 1930 – urodziła się wokalistka Helen Merrill varro, Lionelem Hamptonem i Joe Morrisem. Grammy. Zmarł 5 maja 1982 r. (właściwie Jelena Ana Milcetic). W 1954 roku A w latach 1953–54 – już po przeprowadzce 1928 – urodził się puzonista Carl Fontana. nagrała z towarzyszeniem m.in. trębacza Clif- do Nowego Jorku – z Taddem Dameronem. 1961 Eric Dolphy, Mal Waldron i Booker Lit- Grał m.in. w bigbandach Woody’ego Hermana, forda Browna oraz kontrabasisty i wioloncze- Nagranie utworu „Billy Boy” dokonane w trio tle zarejestrowali album Live! at the Five Spot, Lionela Hamptona czy Stana Kentona. Zmarł listy Oscara Pettiforda album zatytułowany z Paulem Chambersem i Redem Garlandem Vols. 1 & 2. 9 października 2003 r. Helen Merrill. zostało umieszczone przez Milesa Davisa na płycie Milestones. Do najważniejszych płyt au- 17 lipca 1957 – kontrabasista Charles Mingus zainicjo- 1931 – urodził się pianista Sonny Clark (właś- torskich „Philly’ego” należą Showcase (1959), wał sesję nagraniową płyty Tijuana Moods. Se- ciwie Conrad Yeatis Clark). Na początku lat czy Mo' Joe (1968). Uczestniczył w nagraniu 1923 – pianista i kompozytor Jelly Roll Morton sja zakończyła się 6 sierpnia tego roku, a płyta 50-tych grał z Oscarem Pettifordem i Wardel- takich płyt, jak m.in. 'Round About Midnight z towarzyszeniem The New Orleans Rhythm ukazała się w 1962 r. nakładem firmy RCA. lem Grayem. W 1953 r. dołączył do formacji (1957), Porgy and Bess (1958) czy Milestones Kings zarejestrował jedną z pierwszych sesji Buddy’ego de Franco. Od 1956 r. grał u Howar- (1958) Milesa Davisa, Blue Train (1957) Joh- nagraniowych w historii jazzu. 19 lipca da Rumsey’a w Lighthouse All Stars. Akom- na Coltrane’a, Tenor Madness (1956) Sonny’ego paniował Dinah Washington. Grał ze Stanem Rollinsa, czy Dexter Calling... (1961) Dextera 1928 – urodził się perkusjonista Joe Morello. Był 1934 – urodził się trębacz, kornecista, bandle- Getzem. W 1957r . nagrał z towarzyszeniem Gordona. Zmarł 30 sierpnia 1985 r. członkiem kwartetu Dave’a Brubecka, z którym ader i kompozytor Bobby Lee Bradford. Naj- Paula Chambersa (kontrabas) i Philly Joe Jone- nagrał takie płyty, jak: Take Five, The Duke czy bardziej znany ze współpracy z Ornettem Co- sa (perkusja) autorską płytę Sonny Clark. Z Joh- 1932 – urodził się Paulo Moura. Wystąpił na In Your Own Sweet Way. Wcześniej grał m. in. lemanem. Grał również z Erickiem Dolphy nem Coltranem nagrał Sonny’s Crib, a w1958 r. słynnym koncercie Bossa Nova Night w Car- z gitarzystą Johnnym Smithem i bandleaderem i Charliem Hadenem. Cool Struttin z Artem Famerem i Jackiem Mc- negie Hall 21 listopada 1962 r. Wraz z Sergio Stanem Kentonem. Zmarł 12 marca 2011 r. Leanem. Zmarł 13 stycznia 1963 r. Mendesem zagrał na płycie Cannonball's Bossa 20 lipca Nova Cannonballa Adderley'a z 1962 r. Zmarł 1949 – urodził się saksofonista Chico Freeman. 22 lipca 12 lipca 2010 r. Prowadził własny zespół Guataca, grał z takimi 1922 – urodził się aranżer i autor tekstów, muzykami, jak Chaka Khan, Tomasz Stańko, a okazyjnie także saksofonista Ernie Wilkins 1924 – urodził się saksofonista Bill Perkins. Za- 1954 – rozpoczął się pierwszy Newport Jazz Celia Cruz czy Tito Puente. Jego debiutancka, (właściwie Ernest Brooks Wilkins Jr.). Najbar- debiutował w bigbandach Woody’ego Herma- Festival. wydana w 1976 r., płyta Morning Prayer została dziej znany ze współpracy z Countem Basiem. na i Jerry’ego Walda. Był członkiem orkiestry w 1979 r. uhonorowana New York Jazz Award. Grał również z Tommym Dorsey’em, Harrym Stana Kentona, w której zapoznał się z cool 16 lipca Jamesem i Dizzym Gillespiem. jazzem. Grał również m.in. z Art Pepper czy 1959 – zmarła wokalistka Billie Holiday (właś- Bud Shank. W latach 1970-1992 był człon- 1925 – urodził się wibrafonista Cal Tjader ciwie Eleonora Fagan), urodziła się 7 kwietnia 1947 – urodził się gitarzysta Carlos Santana. 22 kiem zespołu The Tonight Show. Zaś najbar- (właściwie Callen Radcliffe Tjader, Jr.). Grał 1915 r. czerwca wystąpił w Warszawie. dziej znany jest z występów w The Lighthouse All-Stars. Zmarł 9 sierpnia 2003 r.

68 69 Kalendarium jazzowe lipca Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiecj 2011

1982 – zmarł saksofonista Sonny Stitt, urodził 24 lipca 1998 – zmarł gitarzysta Tal Farlow, urodził się się 2 lutego 1924 r. 7 czerwca 1921 r. 1921 – urodził się pianista, edukator Billy Tay- 2004 – zmarł saksofonista tenorowy Illinois lor. Grał z takimi bebopowymi muzykami, jak 2008 – zmarł saksofonista tenorowy Johnny Jacquet, urodził się 31 października 1922 r. Charlie Parker, Artie Shaw czy Dizzy Gillespie. Griffin, urodził się 24 kwietnia 1928 r. Był dyrektorem muzycznym zainicjowanego 23 lipca w 1958 r. cyklicznego programu telewizyjnego 27 lipca The Subject Is Jazz. Zmarł 28 grudnia 2010 r. 1919 – urodził się perkusista „Jim” Chapin 1999 – zmarł trębacz Harry „Sweets” Edison, (właściwie James Forbes „Jim” Chapin). Grał 1939 – urodził się saksofonista Charles McP- urodził się 10 października 1915 r. w zespołach prowadzonych przez Mike’a herson. Najbardziej znany ze współpracy Riley’a, Woody’ego Hermana, Tommy’ego z Charlesem Mingusem w latach 1960-1972. 28 lipca Dorseya czy Tony’ego Pastora. Jest autorem Uczestniczył w nagraniu soundtracku do bio- popularnych poradników gry na perkusji Ad- graficznego filmu poświęconego Charliemu 1943 – urodził się gitarzysta Michael Bloom- vanced Techniques for the Modern Drummer, Parkerowi pt. Bird. field. Grał m.in. z Butterfield Blues Band, Vol. I i Advanced Techniques for the Modern uczestniczył w sesji Boba Dylana do legendar- Drummer, Vol. II. Zmarł 4 lipca 2009 r. 25 lipca nej płyty Highway 61 Revisited. Był założycie- lem grupy The Electric Flag. Zmarł 15 lutego 1934 – urodził się saksofonista i kompozytor 1934 – urodził się trębacz, kompozytor i ban- 1978 r. fot. Rafał Garszczyńskifot. Steve Lacy (właściwie Steven Norman Lac- dleader Don Ellis. Zadebiutował w orkiestrze Al Di Meola kritz). Był inicjatorem wykorzystania saksofonu Glenna Millera. We wczesnym okresie swojej 1965 – urodził się puzonista Delfeayo Marsalis, sopranowego w jazzie w latach 50-tych. Zade- kariery grał m.in. z Charlesem Mingusem, Eri- członek słynnej rodziny Marsalisów, którą two- 1954 – urodził się gitarzysta Al Di Meola. biutował w wieku 16 lat w zespołach dixielan- kiem Dolphym i Georgem Russellem. W latach rzą pianista Ellis Marsalis, Jr. (ojciec) i bracia W 1974 r. został członkiem formacji Chica dowych. Z awangardą związał się uczestnicząc 1960-1962 prowadził własny skład, w którym – saksofonista Branford, trębacz Wynton i per- Corei Return to Forever, z którą grał do 1976 r. w nagraniu solowego albumu Cecila Taylora występowali m.in. Gary Peacock, Ron Carter, kusista Jason. Po opuszczeniu tej formacji zadebiutował solo- zatytułowanego Jazz Advance (1956) i wystę- Charlie Persip, czy Steve Swallow. W 1962 r. wą płytą Land of the Midnight Sun z gościnnym pując w kwartecie Taylora na Newport Jazz wystąpił na Jazz Jamboree (występ został wy- 29 lipca udziałem Jaco Pastoriusa. W 1980 r. stał się Festival w 1957 r. Uczestniczył również w na- dany na płycie przez wytwórnię Muza). W la- członkiem słynnego tria gitarowego: John Mc- graniu jednego z pierwszych albumów Gila tach 60-tych był zaangażowany w projekt New 1900 – urodził się saksofonista, klarnecista, Laughlin-Paco de Lucia-Al di Meola, z którym Evansa. Debiutancki album Lacy’ego Reflec- Rhythms & The Third Stream. Później sformował oboista i aranżer Don Redman (właściwie Do- zarejestrował m.in. album Friday Night in San tions nagrany dla Prestige w 1958 r. zawierał The Hindustani Jazz Sextet, a równolegle pro- nald „Don” Mathew Redman). Był członkiem Francisco. Poza tym współpracował z basistą wyłącznie kompozycje Theloniousa Monka. wadził Don Ellis Orchestra, z którą wystąpił i aranżerem w orkiestrze Fletchera Henderso- Stanleyem Clarkiem, skrzypkiem Jean-Lukiem Od 1960 r. grał z Monkiem (m.in. na płycie Big w 1966 r. na Monterey Jazz Festival. W 1977 r. na w latach 1923-1927. W latach 1931-1939 Pontym, pianistą i keyboardzistą Janem Ham- Band/Quartet nagranej dla Columbii w 1963 r.). jego orkiestra zarejestrowała dwie kompozycje prowadził własny zespół, z którym występo- merem. Wielokrotnie uznawany za najlepszego W latach 1970-1990 prowadził własny sekstet. do filmu Star Wars – „Star Wars (Main Title” wał w klubie Connie’s Inn w Harlemie. Kom- gitarzystę. Grał również z Kennym Drewem i trębaczem i „Princess Leia's Theme”. Zmarł 17 grudnia ponował m.in. dla Paula Whitemana, Bena Enrico Ravą. Zmarł 4 czerwca 2004 r. 1978 r. Pollacka czy Binga Crosby’ego, a aranżował

70 71 Kalendarium jazzowe lipca Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiecj 2011

dla Tommy’ego Dorsey’a, Counta Basiego, 2007 – zmarł basista Art Davis, urodził się 5 certów Jazz at the Philharmonic (1947-1951), 1959 – urodził się gitarzysta Stanley Jordan. Harry’ego Jamesa. Jak pisze Jacek Niedziela grudnia 1934 r. akompaniował Elli Fitzgerald (1947-1953), Jego sylwetkę prezentowaliśmy w kwietnio- zmienił „kierunek aranżacji, przeciwstawia- i Billy Holiday. Grał z Charlie Parkerem, Le- wym numerze JazzPRESS. jąc sobie poszczególne grupy instrumentów”. 2009 – zmarł pianista George Allan Russell. sterem Youngiem i Milese, Davisem. Prowa- Zmarł 30 listopada 1964 r. Urodził się 23 czerwca 1923 r. dził również własne składy, przede wszystkim 1966 – zmarł pianista i kompozytor Earl „Bud” Great Jazz Trio z Ronem Carterem i Tonym Powell, urodził się 27 września 1924 r. 1916 – urodził się, uznawany za jednego z ojców 30 lipca Williamsem. Akompaniował Marilyn Monroe elektrycznej gitary jazzowej, Charlie Christian. wykonującej „Happy Birthday Mr. President” 1986 – zmarł pianista Teddy Wilson, urodził W 1939 r. dołączył do grupy Benny Goodma- 1936 – urodził się gitarzysta, wokalista i kom- dla Johna F. Kennedy’ego 19 maja 1962 r. W la- się 24 listopada 1912 r. na, z którym pierwszych nagrań dokonał 11 pozytor bluesowy Buddy Guy. Został odkryty tach 1970-tych był pianistą i dyrygentem w - września tego roku. Wystąpił na słynnym kon- w 1957 r. przez Muddy Watersa. Był sidema- opartym na muzyce Fatsa Wallera – musicalu cercie From Spirituals To Swing w grudniu tego nem Howlin’ Wolfa, Little Waltera i Koko Tay- Ain't Misbehavin'. Nagrał ponad 60 autorskich roku. Grał również z Lionelem Hamptonem, lor. Grał także z Erickiem Claptonem, Stevie albumów i wiele jako sideman. Wielokrotnie Benem Websterem, Chu Berrym czy Dizzym Ray Vaughan’em, Keithem Richardsem i Jeffem wyróżniany nagrodami Grammy. Zmarł 16 Gillespiem. Od 1939 roku przez kolejne lata, Beckiem. W latach 90-tych jego płyty (Damn maja 2010 r. aż do śmieci był wybierany gitarzystą numer Right, I’ve Got the Blues, Feels Like Rain i Slippin’ 1 w ankiecie Down Beat. Dzięki doświadcze- In) zostały uhonorowane nagrodami Grammy. 1923 – urodził się Ahmet Ertegun. W 1947 Kalendarium zestawił Ryszard Skrzypiec, not- niom wyniesionym z intensywnych, nocnych Kolejną statuetkę Grammy otrzymał w 2011 r. roku założył wytwórnię płytową Atlantic Re- ki biograficzne opracowali Ryszard Skrzypiec jam sessions w nowojorskim klubie Minton’s za album Living Proof. W 2003 r. nagrał swoja cords. Zmarł 14 grudnia 2006 r. Rok później, i Piotr Krolikowski. Playground wywarł wpływ na zmianę orien- pierwszą akustyczną płytę Blues Singer. 10 grudnia 2007 roku odbył się w Londynie tacji ze swingowej na be-bopową. W nagranej słynny, jedyny koncert Led Zeppelin w hołdzie Przy opracowaniu notek biograficznych ko- – pomiędzy 1939-1941 rokiem – z towarzy- 1945 – urodził się saksofonista David San- temu wybitnemu producentowi. rzystano z Historia Jazzu. 100 wykładów, Ja- szeniem orkiestry Goodmana, a zaaranżowanej born. Karierę rozpoczynał z takimi muzykami, cek Niedziela, www.dobrewydawnictwo.com, przez Jimmy’ego Mundy’ego kompozycji „Solo jak : Albert King i Little Milton. Grał również 1931 – urodził się gitarzysta Kenny Burrell. Grał Katowice 2009. Flight” po raz pierwszy poprowadził gitarę z Butterfield Blues Band, Steviem Wonderem z Dizzym Gillespiem (1950), Oskarem Peterso- jako główny instrument solowy w big bandzie. (nagrał z nim płytę Talking Book), The Rolling nem (1955), Jimmym Smithem. Z tym ostatnim Zmarł 2 marca 1942 r. Stones, czy Davidem Bowie. W 1983 r. wydał nagrał uznawaną za wzorcową dla brzmienia or- swoją najbardziej znacząca płytę Backstreet. ganowo – gitarowej formacji płytę A New Star 1960 – od 29 lipca do 9 września John Lewis – A New Sound. Do najważniejszych autorskich nagrywał płytę The Wonderful World of Jazz 1963 – Charles Mingus nagrał solową płytę płyt trzeba zaliczyć Midnight Blue (uznana za z towarzyszeniem takich muzyków jak m.in.: Mingus Plays Piano. jedną z 25-ciu najważniejszych płyt Blue Note gitarzysta Jim Hall, basista George Duvivier, Records) i nagraną z Johnem Coltranem wiosną perkusista Connie Kay, tenorzyści Paul Gon- 31 lipca 1958 r. Kenny Burrell and John Coltrane. Omó- salves i Benny Golson, trębacz Herb Pomeroy, wienie tej ostatniej płyty zamieściliśmy w Kano- barytonista Jimmy Giuffre, czy alcista Eric 1918 – urodził się pianista, bandleader, aranżer nie Jazzu w majowym numerze JazzPRESS. Dolphy. i kompozytor Hank Jones (właściwie (Henry William Jones, Jr.). Występował z w cyklu kon-

72 73 Co w Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011 Co w RadioJAZZ.FM

II Doroczne Spotkanie RadioJAZZ.FM

Wystartowało punkt 20:00 w Obiekcie Znalezionym w Warszawie. Spotkanie rozpoczęło się od dwóch mi- łych akcentów – wręczenia przez załogę RadioJAZZ.FM pamiątkowej koszulki „JAZZ MASTA” szefowi radia Jerzemu Szczerbakowowi oraz rodzinnego zdjęcia ra- diowców i sympatyków RadioJAZZ.FM uchwyconych obiektywem Krzysztofa Wierzbowskiego. Następnie przed zgromadzonymi uczestnikami spotkania wystąpił duet saksofonowy Michał Fogg Po krótkiej przemowie w części oficjalnej część ar- – Radek Nowicki... tystyczną zainicjował koncert „Brunetki Wieczorową Porą”, czyli Marty Żurek-Kondraciuk vel Giny Bobasi, która z towarzyszeniem Michała Załęskiego (piano) zaśpiewała kilka jazzowych standardów.

74 75 Co w Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

... a po nim sceną zawładnęły formacje: „Rzeczpospo- lita Jazzowa” (w składzie Roch Siciński – saksofon sopranowy, Kacper Pałczyński – saksofon tenorowy + sekcja rytmiczna), „Silly Sounds” (w składzie Jerzy I na zakończenie jako gwiazda trio „The Tribe” (w skła- Szczerbakow – gitara basowa, Roch Siciński – sak- dzie Robert „Jagoda” Jagodziński – gitara, Jerzy sofon sopranowy, Dariusz Bień – saksofon tenorowy Szczerbakow – gitara basowa i Grzegorz Poliszak – oraz Piotr Błaszczyk – perkusja). perkusja).

Drugą część wieczoru opanowali DJ-e. Swoje sety zagrali: Phil Jones (Not Not Jazz), Łukasz Kępiński (Analogia Jazzu), WTymSęk i Cez14 (Friday Funk Radio Show) oraz DJGuido (Input-Output-Putput). „Plenerową” część imprezy zmyła przechodząca po północy nad Warszawą ulewa, zaś „piwniczną” rozwiał blady świt, który zastał uczestników w pod- ziemiach Zachęty.

Już dziś zapraszamy za rok na III Doroczne Spotkanie. Bądźcie z nami!

Ryszard Skrzypiec

fot. Krzysztof Wierzbowski i Bogdan Augustyniak

76 77 Co w Internetowa gazeta poświęcona muzyce improwizowanej lipiec 2011

Wakacyjna ramówka w RadioJAZZ.FM

Redakcja RadioJAZZ.FM przechodzi na letnią ramów- nie zapominając o tej tradycji, robią wszystko Ryszard Skrzypiec [email protected] kę: w okresie od 4 lipca do 31 sierpnia zawie- by ją przekroczyć. Za to właśnie uczucie swo- Rafał Garszczyński [email protected] szona zostaje emisja pasma dziennego Jazz DO body, przestrzeni i niczym nie skrępowanych Autorzy tekstów IT. Natomiast bez zmian pozostają pasma po- poszukiwań kocham jazz. Redakcja Piotr Królikowski [email protected] wtórkowe, pasmo "LIVE!" i wieczorne audycje Jacek Wróbel [email protected] autorskie. Choć akurat w tym ostatnim paśmie Maciej Nowotny Jędrzej Siwek [email protected] pojawią się nowości. W najbliższym czasie na Maciej Nowotny [email protected] antenie zadebiutuje kilka audycji. W poniedzia- Improwizja Konkurs dla Czytelników! Marek Demidowicz łek od 21:00 do 22:00 Jędrzej Siwek poprowa- Skład dzi Fono jazz. Gruntownie zmieni się program Od czasów Charliego Parkera w muzyce im- Redakcja JazzPRESS ogłasza konkurs na relację Beata Wydrzyńska [email protected] wtorkowego wieczoru: pasmo rozpocznie Long prowizowanej tylko jedna rzecz się nie zmienia: z wakacyjnego obcowania z Jazzem – koncer- Play Roberta Ratajczaka (19:00 – 20:00), póź- jaka twórcza wizja, taki jazz. Ornette Coleman tu, festiwalu, innego wydarzenia. Dla autorów Zdjęcia niej przez Jazzowy Rubicon przeprowadzi nas był innowatorem free, Miles Davis dokonywał najlepszych tekstów mamy nagrody książkowe Bogdan Augustyniak Jarek Polit (20:00 – 21:00), wyznanie Kocham zaskakujących zwrotów w swojej twórczości – autobiografię Milesa Davisa „Miles”. Zapra- Rafał Garszczyński Jazz złoży Maciej Nowotny (21:00 – 22:00) oraz miał dar do wyszukiwania talentów, a Sun szamy do przesyłania relacji na adres redakcji Aneta Stosor i wieczór zakończy Piotr Wojdat audycją Im- Ra przyciągał uwagę oryginalną otoczką i taką [email protected] Krzysztof Wierzbowski proWizja (22:00 -23:00). też muzyką.

Improwizja jest audycją, która ma za zadanie Dołącz do nas! Kocham Jazz przybliżyć to, co najciekawsze w kreatywnym jazzie. Posłuchamy wykonawców, którzy nie Na Facebooku mamy już ponad 4000 fanów! Jazz? Czy coś takiego w ogóle istnieje? Jak moż- boją się eksperymentować z materią muzyczną www.facebook.com/radiojazz.fm na poważnie traktować coś czego dokładnej de- czy nawiązywać stylistycznie do innych gatun- finicji nie sposób ustalić od momentu, gdy ta ków. Motorem napędowym audycji będzie im- muzyka znalazła się w rękach takich postaci prowizacja i jej różne oblicza: począwszy od kla- jak Thelonius Monk, Charles Mingus, John sycznego Blue Note, przez mistrzów free aż po Coltrane czy Miles Davis. Inny z wielkich, współczesnych przedstawicieli awangardowego Bill Evans, kiedy pewnego razu zadano mu to jazzu. Zapraszam w każdy wtorek o 22:00. pytanie, odpowiedział na nie tak: „Nie pytajcie czym jest jazz, bo istotne jest JAK się go two- Piotr Wojdat Wydawca rzy!”. Usłyszycie w ciągu tej godziny tych, któ- © EuroJAZZ rzy utożsamiają się z muzyką tworzoną przez Szczegółowe informacje znajdziecie na stronie wymienionych poprzednio, jak i tych, którzy RadioJAZZ.FM. Bądźcie z nami! Fundacja Popularyzacji Muzyki Jazzowej

fot. Bogdan Augustyniak 78