Pierwsza gwiazda z Czarnego Lądu: LARBI BENBAREK

M ARCIN KORNAK 12 lutego 2012 roku zakończył się 28. Puchar Narodów Afryki rozgry- wany w tym roku na boiskach Gabonu i Gwinei Równikowej. Impreza ta ma w Polsce wielu oddanych miłośników jako jedno z ostatnich nie w pełni skomercjalizowanych wydarzeń w futbolowym świecie. W jej trakcie można podziwiać piłkarzy, którym gra sprawia czystą radość i którzy potrafią zrobić z piłką rzeczy zachwycające i zaskakujące jed- nocześnie. Puchar jest też wyjątkową okazją pierwszego zetknięcia się z grą młodych, utalentowanych zawodników, z których część staje się kilka lat później gwiazdami na skalę europejską i globalną. o właśnie Puchar Narodów Afryki Jaki zatem trzeba było mieć talent i siłę potęg kolonialnych – Francji i Wielkiej Bryta- stanowił trampolinę, od której do ducha, a przede wszystkim osobowość, aby nii. W 1912 roku w wyniku traktatu w Fezie wielkich karier odbijali się między przebić się przez wszystkie wymienione za- jego terytorium stało się protektoratem Paryża. innymi: Nigeryjczycy – Augustine późnienia oraz uprzedzenia i osiągnąć naj- Maroko, wraz z drugim protektoratem, Tune- Okocha, znany powszechnie pod wyższy pułap międzynarodowej kariery kilka- zją, oraz uznaną od 1881 roku za terytorium pseudonimemT Jay-Jay, i , Ka- dziesiąt lat wcześniej? Tym niesamowitym pił- zamorskie Francji Algierią stały się w świa- meruńczyk Samuel Eto’o czy karzem był urodzony w Maroku Larbi Benba- domości kilku pokoleń Francuzów integral- z Wybrzeża Kości Słoniowej. Ale dzieje się tak rek, postać w Polsce nieomal nieznana, a dzia- ną częścią terytorium ich państwa. Oczywi- dopiero od przełomu lat 70. i 80. Wcześniej ło się to w pierwszej połowie XX wieku. ście nie oznacza to, że ich rdzenni mieszkańcy piłkarze z Afryki pojawiali się na europejskich Jedną z ukochanych lektur mojego dzieciń- uznani zostali za równoprawnych współoby- i światowych arenach rzadko i raczej w cha- stwa była książka Andrzeja Koniecznego i Janu- wateli. I tego podszytego rasizmem stanu rze- rakterze egzotycznej „atrakcji”, a jeśli były to sza Kukulskiego Najlepsi piłkarze świata A-Z. czy nie zmieniało nawet ich bohaterstwo na drużyny, to chłopców do bicia. Szans na zro- Znajdowały się w niej malownicze biografie frontach pierwszej i drugiej wojny światowej. bienie poważnych karier praktycznie nie mieli. stu pięćdziesięciu piłkarzy, od nestora polskie- Mało znany jest na przykład fakt, że to francu- Uniemożliwiały im to nie tylko poziom postko- go futbolu Józefa Lustgartena począwszy, na ski Korpus Ekspedycyjny dokonał, obok II Kor- lonialnych zapóźnień oraz mizerny stan futbo- Michelu Platinim (w książce opisany był jako pusu Polskiego, przełomu w bitwie o Monte lowego wyszkolenia i infrastruktury, ale rów- Piantini – błąd skorygowano dopiero w erra- Cassino, większość spośród jego żołnierzy sta- nież rasistowskie uprzedzenia i stereotypy. Na- cie) skończywszy. Ich dobór był więc dość swo- nowili tubylczy mieszkańcy Maroka i Algierii. wet jeszcze dziś w relacjach z meczów da się bodny, z wyraźnym przechyłem w stronę krajo- Jak potraktowano ich po wojnie, najlepiej ob- czasem słyszeć protekcjonalne opinie na temat wych boisk. Zaczytywałem się w tej książce nie- razuje to, że muzułmańscy weterani wojenni afrykańskich piłkarzy – że są jakoby zbyt ży- miłosiernie, a sylwetki ulubionych piłkarzy zna- do dnia dzisiejszego nie otrzymali, zamrożo- wiołowi, nieobliczalni, że nie potrafią dostoso- łem nieomal na pamięć. Jednym z nich był wła- nych w 1959 roku, emerytur (sic!)1. wać się do dyscypliny taktycznej itd. śnie Benbarek. Biogram jemu poświęcony zaty- ięć lat po porozumieniu w Fezie, w 1917 tułowany był Legendarny piłkarz Afryki. Poza P roku, w nadatlantyckiej Casablance uro- nim w książce jest jeszcze tylko jeden Afryka- dził się Larbi Benbarek. Niektóre źródła poda- nin – również Marokańczyk – Ahmed Faras, nie ją też rok 1914. Pewne jest natomiast, że był licząc urodzonego w Mozambiku Eusébio da sierotą i piłki nożnej uczył się w miejskich za- Silva Ferreira, który całą swoją karierę związał ułkach dzielnicy biedoty. Pierwsze kroki za- jednak z Portugalią. Już tylko po tym drobnym wodnicze nastoletni Larbi stawiał od 1928 fakcie widać, jak bardzo zmieniła się dziś futbo- roku w El Ouatane Football Club. lowa geografia – książka Koniecznego i Kukul- W latach 1934-1935 reprezentował barwy skiego ukazała się w 1978 roku. Idéal Club de , gdzie błyskawicz- enbarek nie był bynajmniej pierwszym nie zaczął się wyróżniać w meczach ligowych. B czarnoskórym piłkarzem, który podbił świat i przeszedł do historii tej dyscypliny sportu. Przed nim były przynajmniej dwie takie postaci: Urugwajczyk Jose Andrade, lider zło- tej drużyny z Igrzysk Olimpijskich w 1924 roku w Paryżu (uznany za najlepszego zawodnika tego turnieju), w 1928 roku w Amsterdamie i pierwszych Mistrzostw Świata w 1930 roku w Montevideo, nazywany „Czarnym Cudem”; oraz Brazylijczyk Leônidas da Silva, „Czarny Diament”, król strzelców Mundialu we Wło- szech w 1938 roku (trzy bramki w meczu z Pol- ską). Kariera Benbarka jest jednak na ich tle wyjątkowa, bo droga na salony światowego futbolu ze stadionów czołowych krajów Ame- ryki Południowej była z gruntu inna niż zawi- ła ścieżka z boisk prowincjonalnej Casablan- ki – miasto to zostało zmitologizowane dopie- ro po 1942 roku dzięki legendarnemu filmowi Michaela Curtiza, z Humphreyem Bogartem i Ingrid Bergman w rolach głównych. W XIX wieku Maroko było miejscem ście- Jose Andrade z Urugwaju rania się wpływów największych europejskich Brazylijczyk Leônidas da Silva 20 okresie następująco: „Na francu- ratystycznego zawieszenia broni z III Rzeszą skim gruncie Benbarek udowod- większość jej terytorium dostało się pod oku- nił, że jest piłkarzem wyśmieni- pację niemiecką, co oczywiście wiązało się tym. Wybitny technik i generał z ograniczeniem normalnych rozgrywek spor- środka pola od razu podbił serca towych. Co prawda Olimpique Marsylia, w marsylczyków – w 30 meczach którego barwach występował Larbi, znalazł ligowych strzelił 10 bramek, się w obrębie marionetkowego francuskiego w dwóch występach w Pucha- państwa z rządem w Vichy, w niczym to jed- rze Francji dołożył do tego kolej- nak nie zmienia faktu, że klimat w tym kiero- ne cztery”2. wanym przez francuskich nacjonalistów kola- Już pięć miesięcy po rozpoczę- borujących z nazistami kraiku był dla ciem- ciu gry w Olimpique zadebiutował noskórych przybyszów z Afryki co najmniej w reprezentacji trójkolorowych, zły. Dlatego Benbarek skorzystał z pierwszej a mecz, przy okazji którego do nadarzającej się okazji i powrócił do Casa- tego doszło, był wyjątkowy. Fran- blanki. cuzi zmierzyli się w nim 4 grudnia Maroko było zarządzane przez vichystów, na stadionie w Neapolu z najwięk- którzy – aby zachować pozory normalności szą ówczesną potęgą futbolową – utrzymali lokalne rozgrywki ligowe. Dzięki na świecie, aktualnym dwukrot- temu Larbi przetrwał wojnę grając ponownie nym mistrzem świata, drużyną w drużynie USM Casablanca. Po powrocie Larbi Benbarek Włoch. Italia znajdowała się wtedy w szczyto- „na stare śmiecie” zdobył z kolegami kolejne Szybko dostrzeżono jego potencjał i powoła- wym momencie rządów faszystowskiej dykta- mistrzostwo Afryki Północnej w roku 1940, no do reprezentacji regionu. Już w 1935 roku tury Benito Mussoliniego i znalazło to, nieste- 1941, jak również 1942 oraz w 1943. Do tego młody pomocnik trafił do rezerw lokalnej potę- ty, dobitne odzwierciedlenie w czasie meczu. niecodziennego bilansu należy dodać jeszcze gi USM (Union Sportive Marocaine) Casablan- Szowinistyczni ponad wszelkie normy tifosi triumf w pucharze w roku 1942. ca – siedmiokrotnego wówczas mistrza Ma- gwizdali i buczeli, gdy tylko do piłki docho- o wojnie powrócił do Francji i trafił do be- roka i trzykrotnego mistrza Afryki Północnej. dzili przeciwnicy ich drużyny. Obiektem szy- P niaminka Premiére Division – drużyny Niecałe dwanaście miesięcy potem Benba- kan stał się zwłaszcza Benbarek, którego po- Stade Français Paryż. W inauguracyjnym se- rek stał się już częścią podstawowej jedenastki przedziła sława rodzącej się wielkiej gwiazdy zonie klub ten zajął w lidze piąte miejsce. USM i w 1937 roku zdobył z nią mistrzostwo futbolu. Pretekstu do nich dostarczył oczywi- Grającym trenerem Stade był wówczas gło- Afryki Północnej. Równocześnie dzięki swo- ście kolor jego skóry. Zaczęło się jeszcze przed śny później Argentyńczyk Helenio Herrera, jemu nowemu klubowi podjął intratną pracę spotkaniem, ale cała ta atmosfera scementowa- który zasłynął w latach 50. i 60. prowadząc w rafinerii ropy naftowej. ła tylko drużynę francuską, a Benbarek, który kluby w Hiszpanii i Włoszech, a do historii ieści o niebywałym talencie młodego nie miał jeszcze formalnie pełnego obywatel- futbolu przeszedł jako coach Interu Mediolan, W Marokańczyka rozchodziły się szybko stwa Francji, w odpowiedzi na zaczepki od- w którym zaczął stosować defensywną takty- i nie trzeba było długo czekać, by zaintereso- śpiewał na całe gardło Marsyliankę. kę zwaną catenaccio (wł.: rygiel, zasuwka). wali się nim ówcześni piłkarscy skauci z me- Zdarzenia w Neapolu zostały bardzo nagło- W Stade Français Herrera wielkiej kariery tropolii. Jednak działacze USM Casablanca śnione przez media nad Sekwaną, w wyniku nie zrobił, w odróżnieniu od Benbarka, który nie byli skłonni łatwo rozstawać się ze swoją czego Francuzi stali się po powrocie do kraju zdobył dla niej 43 gole w 69 meczach, w wy- gwiazdą. Skapitulowali dopiero przed bardzo prawdziwymi bohaterami, mimo że przegrali niku czego od jesieni 1948 roku znalazł się wysoką, jak na tamte czasy, sumą czterdziestu 1:0. A sam Larbi, dotąd niezbyt znany szerokiej w składzie Atletico Madryt – czołowej dru- czterech tysięcy franków, którą za Benbarka publiczności, zyskał jej powszechną sympatię i żyny hiszpańskiej, gdzie prawdziwie roz- zaproponował Olympique Marseille. stał się prawdziwym ulubieńcem tłumów, roz- kwitł, a jego międzynarodowa sława niepo- Do Marsylii piłkarz dotarł 28 czerwca 1938 poczynając w ten sposób najdłuższą w historii miernie wzrosła. Rok później stanowisko tre- roku. Andrzej Bazylczuk i Łukasz Miszewski karierę gracza w koszulce z galijskim kogutem nera objął w Atletico Herrera. Duetowi temu z portalu zczuba.pl pisali o jego marsylskim na piersi – 15 lat i 10 miesięcy... w 1950 i 1951 roku udało się zdobyć mistrzo- olscy kibice usłyszeli o Ben- stwo La Liga, a w ‘51 dodatkowo również Su- P barku po raz pierwszy przy perpuchar Hiszpanii. W 113 meczach Fran- okazji meczu Polska – Francja cuz strzelił 56 bramek, wydatnie przyczynia- rozegranego w wielce niefortun- jąc się do tych sukcesów. Tworzył też bardzo nym dla biało-czerwonych ter- skuteczny tercet z Adrianem Escudero, najlep- minie 22 stycznia 1939 roku na szym strzelcem w historii klubu (150 goli w li- stadionie Parc des Princes w Pa- dze) i Jose Luisem Perezem, ps. Paya (później- ryżu. Specjalny wysłannik kra- szym prezesem Królewskiego Hiszpańskiego kowskiego tygodnika sportowe- Związku Piłki Nożnej), który przeszedł do le- go „Raz, Dwa, Trzy” opisał tę gendy madryckiego klubu. Wyobrażenie, jak konfrontację następująco: „Mu- wielką estymą był otoczony Benbarek przez simy podkreślić przede wszyst- fanów na Półwyspie Iberyjskim, daje pseudo- kim niebywałą klasę Araba Ben- nim, jakim go obdarzyli – Pie de Dios (hiszp.: barka. Był on w ciągu całego me- Boska Stopa) – nawet jeśli cechowała go pew- czu na wszystkich niemal pozy- na, właściwa Latynosom, przesada. cjach. Bez niego drużyna francu- W 1953 roku opromieniony sławą i hisz- ska i tak mecz by wygrała, lecz pańskimi sukcesami trzydziestodziewięciolet- różnicą jednej bramki. Benbarek ni piłkarz wrócił na dwa lata do Olimpique. nie tylko prowadził swój atak (po Mimo swojego wieku, w 32 spotkaniach ligo- jego akcjach padły trzy bramki wych trafił do siatki rywali 13 razy. Pomógł – dop. red.), lecz pilnował sku- też awansować Les Phoceens w 1954 r. do fi- teczniej Wodarza3 niż odkomen- nału Pucharu Francji, zdobywając pięć bra- derowany specjalnie do tego po- mek. W decydującym spotkaniu jego drużyna mocnik. Jego kombinacje z Asto- przegrała jednak z OGC Nice 1:2. nem i Veitante należały do wiel- W końcu, w sezonie 1955-1956, Benbarek kiej klasy”4. zamknął swoją profesjonalną karierę ligową Benbarek miał jednak duże- w barwach algierskiego USM (Union Sporti- go pecha, gdyż nadchodząca II ve Medinat) de Bel-Abbès. wojna światowa przerwała płyn- Jednak największe sukcesy Larbi Benba- ny rozwój jego talentu. Po klę- rek święcił w reprezentacji trójkolorowych. Plakat marokańskiego filmuLarbi poświęconego Benbarkowi sce III Republiki i zawarciu sepa- W drugiej połowie lat 40. był w niej etatowym 20 liderem i w niej zagrał swoje najlepsze me- o długiej przerwie Larbi wystąpił w jede- i Francji, choć, jak w przypadku wielu in- cze. Ten, który przeszedł do legendy i zapisał P nastce trójkolorowych raz jeszcze w ro- nych piłkarskich sław przed nim i po nim, bez się złotymi zgłoskami w historii piłki nad Se- ku 1954 w meczu, w którym Francja pokona- większych sukcesów. kwaną, rozegrany został 19 maja 1946 roku. ła w Hanowerze ówczesnego Mistrza Świa- Larbi Benbarek zmarł 16 września 1992 Francuzi zmierzyli się w nim ze swoim od- ta, zespół RFN 1:3. Niestety, w spotkaniu tym roku w zupełnej samotności – jego ciało wiecznym rywalem zza kanału La Manche. doznał poważnej kontuzji, która w zasadzie znaleziono w tydzień po zgonie. Szkoda, że ozycja Anglików w futbolowym świecie oznaczała koniec jego wielkiej kariery. FIFA oddała mu należną cześć dopiero sześć P w tamtych czasach była zupełnie wyjąt- Konieczny i Kukulski sugestywnie opisywa- lat poźniej, 8 czerwca 1998 roku, przyzna- kowa – kolebka piłki nożnej, ojczyzna pierw- li w Najlepszych piłkarzach świata grę Benbar- jąc mu pośmiertnie w Paryżu Medal Orde- szych profesjonalnych klubów i niedościgły ka: „Był to zawodnik bardzo szybki, o mięk- ru Zasługi. wzór futbolowej maestrii. Ten mit podtrzymy- kich ruchach, zwinny, bardzo trudny do za- Jednak prawdziwy hołd złożył Benbarkowi wali długo również sami Wyspiarze, nie bio- trzymania. Jego świetne opanowanie piłki było największy spośród futbolowych czarodziei rąc na przykład przez wiele lat udziału w roz- wręcz przysłowiowe, kontrola nad nią nie sta- – Edson Arantes do Nascimento Pele, który grywkach o Mistrzostwo Świata – uważali, nowiła żadnego problemu. Kiedy dodamy powiedział: „Jeśli ja jestem królem futbolu, to że ten tytuł przysługuje im niejako z urzędu. umiejętność stosowania dokładnych, z centy- on był jego bogiem”. Z tych snów o urojonej potędze wyleczyła metrową dokładnością plasowanych, kilkuna- Anglików dopiero złota jedenastka Węgier, stometrowych podań oraz sztukę przewidywa- PRZYPISY 1 która zmiażdżyła ich w meczu na Wembley nia wypadków na boisku, to otrzymamy obraz Zmagania marokańskich żołnierzy w czasie II woj- 25 listopada 1953 roku w stosunku 3:6. niemałych umiejętności Afrykańczyka”. ny światowej ukazał przejmujący dramat wojenny Przebrzmiała chwała w reżyserii Rachida Boucha- W 1946 roku Anglicy byli jednak potęgą Opierali się zapewne na starszych rela- reba. Był on nominowany do Oscara w 2007 roku, rzeczywistą. W ich drużynie grało wówczas cjach prasowych, ale współczesne technolo- w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. sławne trio: Billy Wright, Tommy Lawton, gie i nieocenione w takich wypadkach YouTu- 2 Andrzej Bazylczuk, Łukasz Miszewski: Z cyklu a zwłaszcza The Wizard of the Dribble (ang.: be umożliwiają obejrzenie gry Marokańczyka „Nieznani, a szkoda”: Larbi Benbarek, zczuba.pl, czarodziej dryblingu) Stanley Matthews, w zachowanych czarno-białych kronikach fil- 20.05.2010. prawdziwy Matuzalem futbolu, który zawo- mowych. Konfrontacja wyobrażeń z rzeczywi- 3 Gerard Wodarz (1913-1982) był czołowym pol- dową karierę piłkarską skończył w niepraw- stością wypada, o dziwo, na korzyść tej drugiej skim napastnikiem przed wojną (lewoskrzydło- dopodobnym wieku 50 lat, a za swoje osią- i pozwala samemu przekonać się, że w powyż- wym), podporą reprezentacji i Ruchu Wielkie gnięcia na boisku otrzymał z rąk królowej Elż- szym opisie nie ma ani grama przesady. Hajduki (późniejszego Ruchu Chorzów), które- go był wychowankiem i zawodnikiem w latach biety II tytuł szlachecki. I tę niesamowitą dru- o zakończeniu kariery boiskowej Benbarek 1926-1939 i 1946-1947. żynę Francuzi zwyciężyli 2:1, co było główną P zajął się pracą trenerską. Był pierwszym 4 Andrzej Konieczny, Janusz Kukulski: Najlepsi pił- zasługą Benbarka, który zaćmił znakomitych coachem reprezentacji Maroka (1957), pro- karze świata A-Z. Warszawa, Krajowa Agencja rywali swoją grą. wadził także klubowe jedenastki z Maroka Wydawnicza, 1978. n

20