Taternik 2 1983

Total Page:16

File Type:pdf, Size:1020Kb

Taternik 2 1983 www.pza.org.pl TREŚĆ W trzyletnim rytmie (J. Nyka) . 49 50 lat polskich wypraw egzotycz­ nych (R. W. Schramm) ... 50 Deklaracja z Katmandu ... 52 Zakład Alpinizmu AWF w Krako­ wie (A. Matuszyk) .... 53 Góry najwyższe 1982 (Z. Kowalew­ ski) 56 Bogaty rok 1983 w Karakorum (Gen. Qamar Ali Mirza) .... 60 Pomorska wyprawa na Dhaulagiri 1983 (W. Szymański) ... 62 Himal Chuli południową granią (T. Piotrowski) . .... 63 Broad Peak 1983 (A. Czerwińska) . 65 Nowe marki „friendów" ... 67 Filar Thalay Sagar (J. Skorek) . 68 Arjuna 1983 (B. Słama) .... 70 Filar Arjuny Południowej (T. Ben­ der) 72 Pamir 1983 (M. Pawlikowski) . 74 Nasi w Alpach —I uwagi do lata 1983 (A. Machnik) 75 Wspinaczki w Norwegii latem 1980 (A. Gierych) 76 Nad Morskim Okiem,, nad stawem cichym (T. Solicki) .... 78 Mięguszowiecki Szczyt —• ściana czo­ łowa filara (K. Łoziński) . 82 Odkrycie Herbsthóhle (A. Ciszew­ ski) 85 Czasy „wielkiego obrywu" (J. Gon- dowicz) 86 Co nowego w Tatrach? .... 88 Wspinaczki skałkowe 89 Nowe drogi w Tatrach .... 90 Jaskinie i speleologia .... 92 Różne góry, różne lata . 93 Notatnik górski 95 Alpinizm i kultura 97 Zdjęcie obok: Wspinaczka na wschodniej ścia­ nie Zębu Rekina w Śnieżnych Kotłach — wspi­ na się Piotr TJzięblo. Fot. Janusz Moniatouncz Na okładce: W ścianie filara Thalay Sagar — podchodzi Janusz Skorek. Fot. Andrzej Czok www.pza.org.pl NR 2 (255) WARSZAWA 1983 ROK 59 trzyletnim rytmie W dniach 2 i 3 grudnia 1983 r. obradował cą (s. 65), inna zaś wyprawa żeńska dokonała w Zakopanem kolejny Walny Zjazd PZA, wejścia na Meru North najtrudniejszą z dróg który wybrał nowe władze i wytyczył nowe pokonanych dotąd w Himalajach przez sa­ linie kierunkowe dla polskiego alpinizmu. modzielny zespół kobiecy. W naszym ruchu wysokogórskim Walne Ponieważ PZA zrzesza także speleologów, Zjazdy i kadencje zarządów — trzyletnie godzi się wspomnieć i o ich wspaniałych ostatnio — nie wyznaczają na ogół etapów sukcesach, głównie na obszarze bliskiej a bo­ .,historycznych", m.in. z powodu długofalo­ gatej w tereny krasowe Austrii. Odkryli tu wości planowania a także ciągłości perso- przeszło 100 nieznanych jaskiń, kilka bardzo nalej poszczególnych gremiów (w zarządzie głębokich. Jedna z nich „puściła" do minus PZA pracują osoby z przeszło 20-letnim nie­ 1173 m, wysuwając się na 6 miejsce wśród przerwanym stażem, zaś staż kilkunastoletni najgłębszych na świecie (s. 92). jest niemal regułą). Kadencja 1980—1983 przypadła na trudne łata kryzysu, który Ale przecież nie wszystko układało się po­ jednak — o dziwo — nie zmniejszył naszej myślnie. Skupiając uwagę na Himalajach ekspansji. Wpłynęła na to z jednej strony zaniedbaliśmy Alpy i Kaukaz, które jako przychylność władz sportowych, z drugiej zaś tereny konfrontacji sportowej straciły co rzutkość samego środowiska, które szybko prawda ostatnio na znaczeniu, są jednak na­ przeszło na zarabianie złotówek w ramach dal szkołą wielkiego alpinizmu. Tymczasem tzw. prac wysokościowych, dewiz zaś — nasz głos tam się już zupełnie nie liczy. Po­ przez kooperacje zagraniczne, głównie udział ważnym utrapieniem było dla nas w ciągu w wyprawach zespołów z krajów „alpinis­ minionych 3 lat odcięcie taterników od Tatr tycznie rozwijających się", jak np. Meksyk. Słowackich i ścieśnienie ich w 3 małych do­ Brazylia czy Norwegia. Ogólnie można po­ linach Tatr Polskich. Dodatkowo pogorszyły wiedzieć, że Polska nie tylko nie straciła nic sytuację daleko idące restrykcje wprowadza­ ze swojej wysokiej pozycji w alpinizmie ne w rejonach skałkowych Jury Krakowsko- światowym, lecz nawet pozycję tę umocniła. Częstochowskiej. W każdym naszym omówie­ Cała nasza uwaga skupiona była na Hima­ niu znajduje wyraz bolesna sprawa • nie­ lajach i Karakorum, gdzie udało nam się do­ szczęśliwych wypadkóiD. Pocieszający jest tu konać paru pierwszych wejść na wysokie fakt, że w ostatnich paru latach daje się szczyty (Masherbrum SW 7806 m, Baturę IV zauważyć wyraźna tendencja spadkowa, wi­ 7500 m) a także przejść przeszło 10 wspania¬ doczna zwłaszcza w Tatrach. Miejmy nadzie­ łych ścian, często — jak filar Thalay Sagar ję, że nie będzie to zjawisko tylko przejścio­ (por. s. 68) — atakowanych bez skutku przez we. zespoły innych narodowości. Pokonane w la­ Inna bolączka, to trapiący nas nie od dziś tach 1981 i 1982 ściany Annapurny (południo­ kryzys pracy społecznej, połączony z narasta­ wa) i Makalu (zachodnia) należą do kilku niem interesowności w angażowaniu się w najtrudniejszych technicznie ścian dotąd nią. Brak chętnych powoduje „ugory" na wa­ przez ludzi przebytych na ośmiotysięczni- żnych połach pracy Zarządu, z drugiej zaś kach. strony — przeciążenie ponad wszelicą miarę Polscy alpiniści dowiedli w ciągu tych 3 tych nielicznych przeważnie niemłodych już lat, że są na linii najnowszych prądów w działaczy, którzy chcą jeszcze wkładać swą alpinizmie światowym. Wymienić można styl energię we współne dzieło. Jest to bez wąt­ alpejski w Himalajach, wejścia bez użycia pienia jedna z przyczyn (choć nie jedyna) tlenu (Makalu, Dhaulagiri), skuteczne mini- ujawnionych ostatnio niedostatków w funk­ -wyprawy, „łańcuchówki" himalajskie, wre­ cjonowaniu Zarządu Związku, niedostatków, szcie — wejścia samotne na wysokie ośmio- które będą wymagały gruntownej analizy i tysięczniki (Makalu). Mało tego, alpiniści szybkiej sanacji. Wysoka pozycja światowa nasi sami inicjują nowe trendy. Swym rodzi zobowiązania zaś nagromadzone pro- pierwszym zimowym wejściem na Everest, błemy — poważne obciążenia. Start do no­ otworzyli kartę zimowych wypraw w Hima­ wej kadencji z jednymi i drugimi nie zapo­ laje. W tym roku zrealizowali z powodze­ wiada łatwych trzech lat... niem pierwszą w ogóle mini-wyprawę kobie­ J. Nyka www.pza.org.pl 49 RYSZARD WIKTOR SCHRAMM 50 lat polskich wypraw egzotycznych Rok 1983 jest kolejnym rokiem jubileu­ Karpiński był maksymalistą. To on w szowym w polskim alpinizmie: 50 lat temu, r. 1924 proponował Everest, a później, gdy jesienią 1933 r., wyruszyła pierwsza nasza jasne się stało, że szczyt ten stanowi mono­ wyprawa egzotyczna — w Andy. Zapocząt­ pol Brytyjczyków, zmienił cel na K2. Zakła­ kowała ona ciąg wypraw, które w ostatnich dał, że najwyższe ośmiotysięczniki można latach doprowadziły nas do sukcesów na atakować wprost z Tatr, ewentualnie tylko najwyższych szczytach ziemi, takich jak ze stażem alpejskim. Narkiewicz-Jodko też Mount Everest, Lhotse, Kangchendzónga, myślał o Evereście, uważał jednak, że do Makalu czy Dhaulagiri. Lata 1933—39 sta­ gór najwyższych trzeba podchodzić etapami nowią pierwszy okres naszego zorganizowa­ poprzez wyprawy w góry niższe, które przy­ nego alpinizmu pozaeuropejskiego. W okre­ gotowują ludzi i fizycznie, i organizacyjnie. sie tym doszły do iskutku następujące wy­ Życie potwierdziło słuszność jego koncepcji. prawy: 1933—34 — I wyprawa w Andy; Co więcej, swoją wyprawę na najwyższe 1934 —i I wyprawa na Spitsbergen, wypra­ szczyty Ameryki mógł poprowadzić już w wa w Wysoki Atlas; 1935 —i wyjazd w r. 1933, podczas gdy Karpiński na realizację Kaukaz; 1936 —• II wyprawa ma Spitsber­ własnego himalajskiego marzenia musiał gen (trawersowanie); 1936—37 — II wypra­ czekać aż do r. 1939, przy czym celem nie wa w Andy; 1939 — wyprawy w Ruwenzori był wcale K2, lecz Nanda Devi East. i w Himalaje. Nie będziemy przypominać ich przebiegu, ani ogólnie znanych osią­ 2. Co w ogóle umożliwiło dojście do skutku gnięć, spróbujmy natomiast odpowiedzieć — i zakończenie sukcesami! — tałego ciągu pokrótce na 4 podstawowe pytania: Jak do wypraw okresu międzywojennego? Musiało tych wypraw doszło? Co je umożliwiło? się na to złożyć kilka czynników. O pierw­ Jakie były ich cechy charakterystyczne? Co szym z nich •— dojrzeniu świadomości i roz­ te wyprawy dały? paleniu namiętności — mówiliśmy wyżej. 1. Wkrótce po I wojnie światowej dla Drugim było opanowanie techniki działania ogółu taterników stało się jasne, że dążyć w górach lodowcowych. Z tą zaznajomiła się trzeba do wyjścia nie tylko poza Tatry, ale spora część naszej ówczesnej czołówki w i poza Alpy. Idea ta stała już u kolebki początku łat trzydziestych na wyjazdach w młodzieńczych grup taternickich sprzed Alpy. Technikę doskonalono dalej w Tatrach, 1914 r. —i Himalaja Klubu i Klubu Kili­ które zimą okazały się doskonałym polem mandżaro. Hasło, że przyszłość taternictwa treningu. I wreszcie trzeba było pozyskać leży poza Tatrami, sprecyzował jeden z choćby minimalne oparcie społeczne, twórców Himalaja Klubu, Roman Kordys, spulchnić przynajmniej skrawek jałowego w 1929 r. Ale już w r. 1924 zostało rzucone ugoru, jeśli nie wręcz skały, na którym mo­ w prasie wezwanie do zorganizowania wy­ głoby zapuścić korzonki 50-letnie dzisiaj, prawy polskiej —i na Mount Everest! Wia­ okazale drzewo naszego alpinizmu egzotycz­ domo, że myśli takie zamieniają się w czyny nego. Była to ciężka praca, wymagająca wy­ dopiero wtedy, kiedy znajdą się ludzie umie­ siłku i nie lada zdolności dyplomatycznych. jący je wcielić w życie. W naszym tater­ nictwie ludźmi tymi byli Adam Karpiński 3. Jakie cechy odróżniały wyprawy tego i Konstanty Narkiewicz-Jodko. pierwszego okresu od wypraw powojennych, a zwłaszcza tych z ostatniego dziesięciolecia? Adam Karpiński (z lewej) i Jan Kazimierz Po pierwsze, były one organizowane i kie­ Dorawski rowane przez samouków w tym zakresie. Szefowie pierwszych wypraw •—• andyjskiej (Narkiewicz), spitsbergeńskiej (S. Bernadzi- kiewicz) i kaukaskiej (M. Sokołowski) byli kompletnymi samoukami — nie brali wcześ­ niej udziału w żadnej ekspedycji. Justyn Wojsznis, kierownik II wyprawy w Andy, był uczestnikiem dwóch najłatwiejszych z punktu widzenia organizacyjnego wypraw: w Wysoki
Recommended publications
  • Sherpi Kangri II, Southeast Ridge Pakistan, Karakoram, Saltoro Group
    AAC Publications Sherpi Kangri II, Southeast Ridge Pakistan, Karakoram, Saltoro Group Sherpi Kangri II (ca 7,000m according to Eberhard Jurgalski and the Miyamori and Seyfferth maps; higher and lower heights also appear in print) lies at 35°28'45"N, 76°48'21"E on the Line of Control between the India- and Pakistan-controlled sectors of the East Karakoram. Prior to 2019, it had been attempted only once. In 1974, a Japanese expedition trying the east ridge of Sherpi Kangri I (7,380m) gave up and instead reported fixing around 1,000m of rope up the southeast ridge of Sherpi Kangri II, before retreating at 6,300m due to technical difficulty. On August 7, Matt Cornell, Jackson Marvel, and I (all USA) summited this peak via the southeast ridge in seven days round trip from base camp. Porter shortages resulted in a significantly lower base camp than we had planned—at around 3,700m on the west bank of the Sherpi Gang Glacier, more or less level with the first icefall. This required establishing three additional camps several kilometers apart, ferrying loads through complicated terrain, to reach the glacier plateau below the peak. After investing much time and energy on this approach, including portering some of our own loads to base camp, we did not have time to acclimatize as slowly as we would have liked for higher elevations. We therefore chose the seemingly nontechnical southeast ridge, so that we could bail quickly if one of us began to show signs of acute altitude sickness. We climbed to the summit from our highest glacier camp over two days, with one bivouac on the ridge.
    [Show full text]
  • 2019 年 6 月・中印・印パ国境辺境高地の旅 (Rev 2020 0602)
    1 2019 年 6 月・中印・印パ国境辺境高地の旅 (REV 2020 0602) 付・ラダック北部とヌブラ谷地方の外国人旅行地域解放の最新情報 沖 允人(Masato OKI) (1) 天空の中印国境を行く 国境をめぐる争い 1962 年、インド北東部の Pangong Range(パンゴン山脈)の南東にある Chushul(4337m、チュスル、標高や地名綴 りは地図や文献により違うので以下は Leomann Map に準拠した)周辺、および、アクサイチンとチャンタン地区 (Aksaichin,Changthang Region)でインドと中国は、熾烈な戦いをした。発端は、中国側の主張は、インド側の兵士が Mcmahone Line(マクマホン・ライン・注1)の北側(中国側)に侵入したといい、インド側の主張は中国軍がインド領で ある東北辺境地区(NEFA,North-East Frontiea Agency・注 2)に侵攻したという、1956 年頃から続いているチベットを 巡る中国とインドとの対立の続きだといわれている。1962 年の戦いの結果はインド側の勝利に終わったが、インド側 は 1383 名、中国側は約 722 名の戦死者がでたという(中印国境紛争・Wikipedia)。 1947 年の第一次中印国境紛争後、Aksaichin に中国人民解放軍が侵攻、中華人民共和国が実効支配をするようにな ると、パキスタンもそれに影響を受け、間もなく、パキスタン正規軍も投入され、カシミール西部を中心に戦闘が行な われた。国際連合は 1948 年 1 月 20 日の国際連合安全保障理事会決議 39 でもって停戦を求めたが、戦争は継続され、 停戦となったのは 1948 年 12 月 31 日のことであった。停戦監視のため、国際連合インド・パキスタン軍事監視団 (UNMOGIP)が派遣されたが、恒久的な和平は結ばれず、1965 年に第二次印パ戦争が勃発することとなる。 1965 年 8 月にパキスタンは武装集団をインド支配地域へ送り込んだ。これにインド軍が反応し、1965 年、第二次 印パ戦争が勃発した。なお、その後、インドと中国・パキスタンの間で直接的な交戦は起こっていないが、中国による パキスタン支援は、インドにとって敵対性を持つものであった。2010 年 9 月にはインドは核弾頭の搭載が可能な中距 離弾道ミサイルをパキスタンと中国に照準を合わせて配備すると表明した。これらの戦争の結果、カシミールの 6 割 はインドの実効支配するところとなり、残りがパキスタンの支配下となった(第二次印パ戦争 Wikipedia)。最近のイ ンド・パキスタン情勢は「ヒマラヤ」489 号、2019 年・夏号・60-61 頁によると、印パ関係は悪化しているという。 以上のように、中印国境と印パ国境地帯をめぐる「天空の争い」は根が深く、現在は一応、平穏に見えているが、何 時この均衡が破れるかもしれないという、両国にとって気の抜けない地帯である。もちろん両国は、かなりの軍事施 設を国境地帯に構築し、多くの軍隊を駐屯させている。 このような状況から、インド政府は Chushul やその南東の中国国境に近い Hanle(4350m)とその周辺は外国人の立 ち入りを厳しく制限していた。 なお、2020 年 6 月 2 日の中日新聞朝刊 3 面の北京発の情報によると、中国がパンゴン湖の周辺などでインドに越境 して不穏に情勢だと報じている。 Hanle 解放のニュース 政情がどう変化したか察知できないが、2018 年末に、Hanle が外国人に開放されるというニュースが入り、2019 年 4 月から特別許可が発行されるという情報が、私の懇意にしているレーの旅行社
    [Show full text]
  • On the Death Trail
    HARISH KAPADIA On the Death Trail A Journey across the Shyok and Nubra valleys ater levels in the Shyok were rising and within a week our route W would be closed. It was 17 May 2002 and we had arrived in Shyok village just in the nick of time. The trail from here to the Karakoram Pass is known as the 'Winter Trail' as it is only in that season that the Shyok river is crossable. The name itself carries a warning: in Ladakhi 5hi means 'death' and yak means 'river', literally the 'the river of death'. It has to be crossed 24 times and many travellers have perished in its floods. Our party comprised five Japanese and six Indian mountaineers accompanied by an army liaison officer. We were at the start of a long journey covering the two large valleys of the Shyok and the Nubra rivers, in Ladakh, East Karakoram. It is forbidding terrain. Our ambitious plan was to follow the Shyok, visit the Karakoram Pass, cross the Col Italia, explore the Teram Shehr plateau and finally descend via the Siachen glacier. In between all this, we planned to climb the virgin peak Padmanabh (7030m). Back in the 19th century, the British tried to build a formal trail here by blasting rocks on the left bank in order to minimise the crossings. We could see blast marks on the rocks, though at many places our own trail was on the opposite bank. The project was abandoned and Ladakhi caravans continue to use the traditional route, crossing and re-crossing the Shyok five or six times each day.
    [Show full text]
  • East Karakoram and the Siachen Glacier
    EAST KARAKORAM AND THE SIACHEN GLACIER - THE LAND OF RUBBLE AND ROSES To a normal man, any high place is an invitation. Of course, not all men can become mountaineers. And though the calculating and practical man of the world has little use for the exploits of the mountaineer, the world owes little to its practical men, whereas great is its debt to its adventurers. G K, Canadian Alpine Journal, 1928 As one stands on Khardung La in Ladakh, at 5,602 m one of the highest motorable pass in the world, the view in all directions is stupendous. At its foot, the river Shyok, flowing from the east meets the Nubra river from the north, near Khalsar. It then makes its way to the west, merging with the Indus near Skardu. Rising between these two river valleys of the Nubra and the Shyok, and in the area to the east are the mountains of East Karakoram. The high peaks of the Saser Kangri group are seen on the horizon, and to the east are the relatively unknown summits of the Arganglas area, first explored as recently as 2001 by an international team that ascended the Yamandaka (6,218 m) and visited the Arganglas, Rassa and Yah glaciers in the Arganglas valley, proving that exploration in the real sense of the word is still possible in the Indian Himalaya. This forbidding land with its harsh winters, flooding rivers, deep valleys and rough tracks, is one of the northernmost areas of the country. Situated on the eastern tip of this area is the Karakoram pass.
    [Show full text]
  • The Eastern Karakoram
    33 The Eastern Karakoram Harish Kapadia Plates 2-10 The early explorers knew no boundaries except those of mountain ranges but present day mountaineers and explorers have to respect political boundaries and territorial regulations. Only since 1984 have all the ranges of the E Karakoram been opened to climbers by the Indian Government. At first while planning for the Siachen Indo-British Expedition 1985 to the Terong valley, one felt that the area was not frequented, remote; that information was scarce and approach difficult. However, upon a little research it was found that more than 40 parties had visited the area. Information and various references were scattered over a large number of books and journals. The Karakoram has many opportunities for climbing and exploration and it is bound to receive many mountaineering parties in the future. In early days, caravans from Srinagar to the Siachen snout took nearly 50 days; now it would be but five! The E Karakoram consists of the Siachen Muztagh, the Rimo Muztagh, and the Saser Muztagh as a sub-group of the Great Karakoram. I All these groups consist of various sub-groups and peaks as classified in the Karakoram Conference report of 1936. Out of these the Siachen Muztagh was explored thoroughly, while the Rimo Muztagh and Saser Muztagh received a few parties. The Siachen Muztagh The peaks surrounding the Siachen glacier form this group. In 1821, W Moorcroft passed near its snout and first acknowledged its existence. 2 In 1835 GT Vigne approached it from the west trying to reach the Bilafond la, but he never guessed the existence of such a large glacier across the divide.
    [Show full text]
  • 7,000 - 8,000M Peaks
    7,000 - 8,000m Peaks World Rank Height ( Name Location Rank (Pakistan) m) Gasherbrum III (K3a) 7952 Karakoram Baltoro Muztagh 17 6 Gasherbrum IV (K3) 7925 19 7 Distaghil Sar 7885 Hispar Muztagh 21 8 Kunyang Chhish 7852 22 9 Masherbrum (K1) 7821 Masherbrum Mountains 25 10 Batura I 7795 Batura Muztagh 26 11 Kanjut Sar 7790 Hispar Muztagh 27 12 Rakaposhi 7788 Rakaposhi-Haramosh Mountains Batura II 7762 Batura Muztagh 31 Saltoro Kangri (K10) 7742 Saltoro Mountains Batura III 7729 Batura Muztagh 33 13 Tirich Mir 7706 Hindu Kush 36 14 Chogolisa I 7665 Karakoram Masherbrum Mountains 38 15 Shispare 7611 Batura Muztagh Silberzacken 7597 Himalaya Nanga Parbat Batura IV 7594 Karakoram Batura Muztagh Unnamed 7581 39 16 Trivor 7577 Hispar Muztagh 44 17 Skyang Kangri 7545 Baltoro Muztagh 52 18 Noshaq 7492 Hindu Kush 53 19 Pumari Chhish (W) 7492 Karakoram Hispar Muztagh 54 20 Passu Sar 7476 Batura Muztagh 55 21 Yukshin Gardan Sar 7530 Hispar 58 23 Malubiting (W) 7458 Rakaposhi-Haramosh Mountains 61 24 K12 7428 Saltoro Mountains Muchu Chhish 7453 Batura Muztagh 63 25 Sia Kangri 7422 Baltoro Muztagh 64 26 Momhil Sar 7343 Hispar Muztagh 66 27 Skil Brum 7420 Baltoro Muztagh 67 28 Haramosh 7409 Rakaposhi-Haramosh Mountains 68 29 Istor-o-nal 7403 Hindu Kush 69 30 Ghent Kangri 7400 Karakoram Saltoro Mountains 70 31 Ultar Sar 7388 Batura Muztagh 74 33 Sherpi Kangri 7380 Saltoro Mountains 78 34 Saraghrar 7349 Hindu Kush 81 35 Chongtar 7315 Karakoram Baltoro Muztagh 82 36 Baltoro Kangri 7280 Masherbrum Mountains 88 37 Yutmaru Sar 7283 Hispar Jutmo Sar 7330 Bojohagur
    [Show full text]
  • 236 the AMERICAN ALPINE JOURNAL and Towers Offer Scrambles, but in Winter the Sar Provide Remarkable Ski- Mountaineering
    236 THE AMERICAN ALPINE JOURNAL and towers offer scrambles, but in winter the Sar provide remarkable ski- mountaineering. The mountains of grass and scree become headwalls, ridges, long slopes of powder snow, chutes hundreds of meters long and gleaming with ice, great cornices, frost feathers a meter long. The Sar can be as good as anything you can find. STANLEYS.SHEPARD AFRICA Mount Kenya and Hell’s Gate Crag. Paul Braithwaite and I spent four weeks in East Africa. We visited Hell’s Gate Crag with the local hard-man, Ian Howell, who took us up the classic route of the crag Olympian. I managed to free-climb the pegging pitches. Braithwaite and I then went off to Mount Kenya and made a new direct route up the steep northeast face via the Grey Pillar. We made the climb in 15 hours with a bivouac midway up the route on continuously clean jam-cracks. Back at Hell’s Gate we teamed up with the other local hard-man, Ian Allen and put up two more new routes. During the last week we returned to Mount Kenya and climbed the fabulous Diamond Couloir via the steep headwall and continued on up to the Gate of the Mist and then to the top of Bastian, the highest point of Mount Kenya. We descended via Nelion and the Shipton route in a continuous 14-hour day. I wish to call attention to the earlier ascent of the whole of the Diamond Couloir by the American Phil Snyder and the local Vikuyu, Corporal Thumbi.
    [Show full text]
  • I Am Just Back from the Siachen Glacier. I Reached the Indira Col at the Head of the Glacier and the Turkestan La. Others Reache
    1 THE INDIAN SIACHEN EXPEDITION R O S E 1 9 9 8 R e p o r t Harish Kapadia Leader An expedition by The Mountaineers,Bombay 72, Vijay Apartments,16, Carmichael Road,Bombay - 400 026. Phones: (91-22) 495 0772 - 201 3227 Fax : 496 8804 E-Mail: [email protected] 2 THE INDIAN SIACHEN EXPEDITION ROSE 1998 SUMMARY Area : The Siachen glacier, East Karakoram. Members: Harish Kapadia (leader), Vijay Kothari, Cyrus Shroff, Divyesh Muni, Vineeta Muni, and Kaivan Mistry with Captain Ashish Suhag (liaison officer). Period: From 20th June to 3rd August 1998 Sponsored by : The Mountaineers, Bombay. Result: The expedition approached the Siachen Glacier from its snout. One party reached the Indira Col West, India Saddle and Turkestan La East. Another party made the first ascent of Bhujang (6560 m) on the edge of the Teram Shehr Plateau. Passes and Peak reached/climbed by the Rose expedition 1998 Name Long. (East) Date Reached Members of the Rose expedition Lat. (North) 1998, who reached the pass/peak. 1. Turkestan La 76o 51’ 30” 20th July 1998 Harish Kapadia, Kaivan Mistry, (East) 35o 39’ 00” Vijay Kothari, Vineeta Muni, (5810 m) Captain Ashish Suhag and Traditional pass Pemba Tsering 2. Indira Col 76o 48’ 10” 22nd July Harish Kapadia and Pemba (West) 35o 39’ 40” 1998 Tsering (5840 m) 3. India Saddle 76o 48’ 20” 22nd July Kaivan Mistry, Vijay Kothari, (6000 m) 35o 39’ 50” 1998 Vineeta Muni and Captain Ashish Suhag. 4. Bhujang Peak 77o 12’ 00” 20th July 1998 Divyesh Muni, Cyrus Shroff, (6560 m) 35o 24’ 00” Kusang Dorjee, Samgyal, First Ascent Pasang and Pema Sherpa 3 Passes in the north and east observed Pass Long.
    [Show full text]
  • Mountaineering and War on the Siachen Glacier
    HARISH KAPADIA Mountaineering and War on the Siachen Glacier (Plates 14,15) or every mountaineer some areas are more attractive than others. For Fme the lure of the East Karakoram worked like a magnet. I had not visited any trans-Himalayan areas since 1980. But once I had found a trail there, the grey and barren valleys of the East Karakoram became my main area of travel and climbing. What differentiated this area from the others was its rich history. Caravans had passed through here for centuries; Dogra generals had conquered the area and 'The Great Game' was played within its confmes. Visiting this region was almost as much an intellectual pleasure as a physical achievement. Amongst all these ranges the Siachen Glacier, with its long history, high mountains and present-day war scenario, became a major attraction. I had crossed the snout of the Siachen in 1985 for the first time, explored the Terong Valley, climbed peaks and played a small part in its history. I nursed a desire to return there to reach the head of this long glacier. After a great deal of correspondence with several government departments, I got permission to trek there in 1996. We first climbed in a side valley, Terong. When we returned to enter the main glacier, we received the incredible and devastating news that our permits had been withdrawn by a senior commander in the army. Reason and compromise did notwork. He wouldn't budge. Our protests followed and as we returned to Leh the army relented and I was asked if we would go back.
    [Show full text]
  • The Baltoro Glacier, Karakoram Range, Pakistan at 63 Kilometers the Baltoro Is the World’S Second Longest Non-Polar Glacier
    The Baltoro Glacier, Karakoram Range, Pakistan At 63 kilometers the Baltoro is the world’s second longest non-polar glacier. The glacier is a popular trekking route as well as providing access to the K2 Basecamp for climbs of the 8611 meter peak (out of frame to the left in the image below). Camps on the route are shown as triangle on the map at lower left. This panorama was probably made early in the twentieth century. Multiple prints were spliced together to give the better than 180 degree view you see here. It appears to be a contact print from the original negatives, meaning the camera and its accessories likely weighed over 100 pounds. The framed panorama is a digitally restored copy of the heavily water-damaged original now stored in the Bentley Library. The Baltoro Glacier and the surrounding region from the International Space Station. Aerial view of the Baltoro Glacier and the surrounding region. Siachen Glacier World's Largest Non-Polar Glacier 75km long K2 Abruzzi Glacier Sia La Basecamp Gasherbrum 3 & 4 Pass connecting Baltoro Kangri Siachen Glacier Panorama Taken 7952m & 7925m 7742m Broad Peak from this with Kondus Saltoro Kangri Basecamp Valley, Pakistan 7742m Mustagh Tower Concordia Vigne Glacier Gasherbrum 7 Gasherbrum 1 Sia Kangri 1,2,3 & 4 8035m 8068m 7422m K2 8611m Kondus Chogolisa Mitre Mitre Peak Broad Peak 8047m 6025m Glacier 7665m Biango Glacier Peak Chogolisa Gore 2 Muztagh Glacier Biale Glacier Yermanendu Glacier Dunge Glacier Mandu Glacier Urdukas Trango Towers Trango Glacier Masherbrum Uli Baiju Panorama Taken from this Location Gondorgoro La Paiju Peak Pass connecting Hushe Valley Dumoror River Liligo Glacier Paiju with Baltoro Glacier Jola Biafo Glacier Braldu River Baltoro Glacier 10 km Camps Baltoro Glacier, Looking East, by Guilhem Vellut.
    [Show full text]
  • Asian Alpine E-News Issue No.25
    ASIAN ALPINE E–NEWS Issue No. 25, May 2018 Mt. Siguniang, Sichuan-China: (left) N/NW face (right) S face/SE ridge – Photos by Kenzo Okawa CONTENTS Legendary Maps from The Himalayan Club Commemorating 90 years of Iconic Institution-General Editor, Harish Kapadia Page 2~5 Feature Articles – Mountaineering in Japan Japanese Mountaineering in the Himalaya ―Before and after World War II― Kinichi Yamamori Page 6~39 From the Japanese Alps to the Greater Ranges of the World Winter Climbs in Home Grounds Fostered Japanese Himalayan Expeditions Tsunemichi Ikeda Page 40~51 1 1 2 3 4 KINICHI YAMAMORI Japanese Mountaineering in the Himalaya Before and after World War II Mountain climbing in Japan dates back much farther in the form of mountain worship before modern mountaineering and alpine climbing. A century ago, ahead of Sven Hedin, a Japanese monk, Ekai Kawaguchi, crossed the Himalaya from Nepal though Dolpo and reached Lhasa in 1901 to search and learn Tibetan Buddhist scriptures. In those days Japan was stepping up modernization efforts after victories in the Sino-Japanese War (1894–1895) and the Russo-Japanese War (1904–1905). Japan was about to be a hive of industry being prepared for development in the forthcoming 20th century. 1 In 1900, a professor at Waseda University translated “Voyage d’ une parisienne dans 1’ Himalaya occidental” narrative of a journey to Askole written by Mme. Ujfalvy-Boudon. That was the first book on the Himalaya published in Japan. Alpinism in the Cradle In October, 1905, Usui Kojima, Hisayoshi Takeda and several other members first established an organization called “The Japanese Alpine Club”.
    [Show full text]
  • Stok Kangri Peak (6120M) 2 to 16 September 2018 Explore the Hidden Kingdom of Ladakh with Stok Kangri Peak
    Stok Kangri Peak (6120m) 2 to 16 September 2018 Explore the hidden kingdom of Ladakh with Stok Kangri Peak Stok Kangri is a perfect objective for fit trekkers without climbing experience, and is one of the few achievable Himalayan peaks. It is one of the dominant peaks in the Zansker range, situated in the fascinating region of Ladakh, north India. This high and arid landscape has captured the imagination of travellers since it first opened to visitors in 1974. The expedition travels through remote valleys, scattered high villages and past hilltop monasteries to the base of the mountain. The South Ridge provides an exhilarating climb in these fantastic surroundings. Although technically straightforward, the route is challenging, giving spectacular views of the Karakoram Range and on a clear day, even K2 in the far distance. One of the highlights of the trip is the exciting flight into Leh, and spending time exploring the ancient capital of Ladakh. The regal air of the city, with its 'potala-like' palace and the charm of the friendly and traditionally dressed Ladakhi people, all contribute to the experience of this breath-taking expedition. Detailed itinerary 2 September: London to Delhi 6 September: Leh to Shang Sumdo 8 September cont. Depart London on overnight flight to Delhi. 4hrs trekking (3800m) We climb gradually to reach the Shang La After breakfast a transfer to Shang Sumdo pass at 4800m passing scrubs and wild 3 September: Delhi to Leh (3800m) via Thiksey monastery which is rose bushes and may see Himalayan We connect with our flight to Leh, the perched on the summit of a sugarloaf Marmots.
    [Show full text]