<<

DWUMIESIĘCZNIK Księżyce pyłowe pyłowe Księżyce ISTNIEJĄ! w obiektywie ISSN 1689-6009 indeks 401323 MLECZNA DROGA

.

Tom XC

.

2/ 2019 (800) PULSARY Zdjęcie CZARNEJ DZIURYCZARNEJ

zakręcone gwiazdy

100 lat Uranii iPTMA Pierwiastki WE WSZECHŚWIECIE CENA CENA

w tym 5%VATw tym 14,90

ZŁ ZŁ

Nowy serial dokumentalny twórców aSTRONaRIuM

Filmowa historia polskiej astronomii po odzyskaniu niepodległości w roku 1918. Losy astronomów, obserwatoriów, instrumentów i odkryć na tle dziejów ostatniego 100-lecia. Aktualne godziny emisji w ogólnopolskim pasmie TVP3 premiery (co 2 tygodnie): czwartek godz. 17.00 powtórki: piątek godz. 1.05 sobota godz. 7.05, 23.40 niedziela 5.35 Wszystkie odcinki na: https://www.youtube.com/AstronariumPL

KOPRODUKCJA FINANSOWANIE SŁOWEM WSTĘPU Urania nasza muza Dla szkół, uczelni oraz miłośników astronomii i amatorów nocnego nieba

hwila nieuwagi i oto kolejny sukces! Jeszcze nie zdążyliśmy się przyzwyczaić do stulecia „pierwszej” Uranii, a właśnie Właśnie „strzelił” „strzela nam” okrągły 800. numer Uranii! Licząc po 40 okładek w wierszu powinniśmy ich ułożyć 20. Okazało się 800. numer Uranii jednak, że kilkudziesięciu okładek brakuje. Część zeszytów miała bowiem numerację podwójną. Większość wydawanych w postaci miesięcznika roczników powojennych miało Czawierało podwójny numer wakacyjny sygnowany „lipiec–sierpień”. Jednak licząc legendarne cztery numery powielaczowe z lat 1919–21, kilka Uranii specjalnych oraz wszystkie numery Postępów Astronomii, pewnie dobiegamy do tysiąca. Od siedmiu lat zastanawiam się, jak uczcić rok 2019, rok 100-lecia pierwszej Uranii. Były różne pomysły. Numery specjalne i reprinty, konferencje, sesje naukowe, konkursy, koncerty w miastach mieszczących historyczne redakcje etc. Tymczasem nie robię nic lub prawie nic! Wydaję pismo i na nic więcej nie ma czasu. Ale jeśli macie pomysły? Działajcie! Wybaczcie więc, że nie organizujemy tych sesji, konferencji, koncertów etc. Ilu z Was moglibyśmy na nie zaprosić? Pojawiła się okazja uczczenia Jubileuszu nie tylko teraz, ale pozostawienia czegoś dla przyszłych pokoleń. Pozostawienia astronomom trwałego śladu historii polskiej astronomii w ciągu ostatniego stulecia. Stulecia, którego świadkiem była nasza Urania. To „Astronomia Niepodległa”. Kiedy proponowaliśmy Ministerstwu ten serial, nie To tutaj na archiwalnych przypuszczaliśmy, że zadanie będzie trzy razy trudniejsze, bardziej odpowiedzialne i czasochłonne niż Astronarium. filmach i zdjęciach Po prostu chcieliśmy wykorzystać lukę w emisji programu, aby nie stracić miejsca w ramówkach pasm ogólnopolskich spotykamy legendy… TVP i ciągłości odcinków w internecie. Okazało się jednak, że realizacja dokumentu historycznego wymaga o wiele więcej wysiłku. W Astronarium mogliśmy sobie kształtować narrację tematu na niemalże dowolne sposoby, w zależności od dostępu do atrakcyjnych zdjęciowo miejsc, kompetentnych rozmówców i posiadanych środków. W „Niepodległej” nie za bardzo da się przeskładać historię. Dokumentacja każdego odcinka, znalezienie i przekonanie do występu przed kamerą odpowiednich rozmówców, logistyka i w końcu zdjęcia w ciągu dwóch tygodni to istne szaleństwo! Pięć lat pracy i 77 odcinków Astronarium scaliło naszą ekipę. Nauczyliśmy się ze sobą pracować i podróżować. W telewizyjnym samochodzie często krystalizuje się narracja bieżących odcinków i powstają pomysły na nowe. Zyskaliśmy chyba jeszcze coś więcej, zaufanie środowiska. Prezentowanie milionowej publiczności Astronarium, osiągnięć swoich mistrzów, kolegów i uczniów, to jedno. Uwiecznienie dziedzictwa całej polskiej astronomii ostatniego stulecia w „Niepodległej”, to zadanie i odpowiedzialność, które nie mogły mi się nawet przyśnić. To już nie tylko zaspokajanie ciekawości pasjonatów najnowszych wieści z kosmosu. To jednak jakiś wkład do kultury. To tutaj na archiwalnych filmach i zdjęciach spotykamy legendy, Banachiewicza, Dziewulskiego, Mergentalera, Rybkę, Rudnickiego, Hurnika, Paczyńskiego i wielu innych. Oto jedyna szansa, kiedy przypomnieć możemy żywego Włodzimierza Zonna (na zdjęciu), prawdziwego czarodzieja popularyzacji astronomii wszech czasów. Ale jest też nagroda za naszą pracę. To emocje i wzruszenia, których dostarczają często nasi koledzy przed kamerą. Niezwykłe ogólnokulturowe i humanistyczne przesłanie o astronomii ponad wszelkimi podziałami w odcinku wrocławskim stworzył Paweł Rudawy. Astronoma budzącego się do społecznych działań, „bo źle się dzieje, bo trzeba protestować” przypomniał w odcinku o CAMK Antoni Stawikowski. Można być szczęśliwym i dumnym, będąc astronomem. Jest też bardzo smutne przeżycie związane z naszą pracą. Wojtek Borczyk (na zdjęciu) nie tylko wystąpił w odcinku o obserwatorium Uniwersytetu Adama Mickiewicza, pięknie opowiadając o swoich ukochanych zegarach. Był naszym przewodnikiem i gospodarzem w Poznaniu i Borowcu, stając się faktycznym współautorem programu. Zmarł niespodziewanie trzy tygodnie po zdjęciach i tydzień po premierze. Nie chcemy więcej robić filmów pożegnalnych. Toruń 21 kwietnia 2019 Maciej Mikołajewski

URANIA 2/2019 3 Dawno temu Urania w… „Uranii” POSTĘPY ASTRONOMII (PL ISSN 1689-6009) marzec–kwiecień 2019 Dwumiesięcznik poświęcony upowszechnianiu wiedzy astronomicznej. Czasopismo powstałe w roku 1998 z połączenia „Uranii” (ISSN 0042-0794) — dotychczasowego miesięcznika Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, istniejącego się od 1919 r. i „Postępów Astronomii” (ISSN 0032-5414) — dotychczasowego kwartalnika Polskiego Towarzystwa Astronomicznego, wychodzącego od 1953 r. Zachowana zostaje dotychczasowa numeracja „Uranii”. Nakład: 3200 egz. Zespół Redakcyjny: Wieńczysław Bykowski, Krzysztof Czart (zastępca red. naczelnego), Jacek Drążkowski (grafika, skład), Agnieszka Górska-Pukownik (sekretariat), Sylwester Kołomański, Mateusz Krakowczyk, Maciej Miko- łajewski (red. naczelny), Marek Muciek, Roman Schreiber, Marek Substyk (zastępca red. naczelnego) Współpraca: Jan Desselberger, Tadeusz Figiel, Rafał Grabiański, Paweł Z. Grochowalski, Elżbieta Kuligowska, Jerzy Kuczyński, Agnieszka Nowak, Piotr Potępa, Przemysław Rudź, Mikołaj Sabat, Robert Szaj, Janusz Wiland, Łukasz Woźniak, Przemysław Żołądek Korekta językowa: Bożena Wyrzykowska Koncepcja graficzna pisma: Joanna Dobkowska Adres Redakcji: Urania, Centrum Astronomii UMK, ul. Gagarina 11, 87-100 Toruń tel. 600 663 640 Sekretariat, tel. 509 44 17 17 Redaktor Naczelny Fotograficzne obserwacje zorzy e-mail: [email protected] polarnej. Wielka zorza polarna z 25–26 Adres WWW: stycznia 1938 r. była fotografowana https://www.urania.edu.pl w południowej Norwegii w dziewięciu Dystrybucja: specjalnych stacjach, założonych dla Joanna i Ernest Świerczyńscy, tel. 698 55 61 61 obserwacyj zórz polarnych i kierowanych e-mail: [email protected] przez prof. C. Stőrmera. Zebrano 21 grup Cena Uranii w prenumeracie 12 zł jednoczesnych zdjęć tej pięknej zorzy. Zdjęcia Prenumerata roczna 72 zł te dały możność obliczyć, że łuk zielony był Bank Millennium S.A. o/Toruń Nr 85 1160 2202 0000 0003 3341 8732 na wysokości 95 km nad ziemią, podstawa Szczegóły dotyczące prenumeraty i promocje wewnątrz numeru i na stronie promieni od 150 do 200 km, ich wierzchołki https://www.urania.edu.pl/prenumerata — na wysokości 500 – 600 km. Promienie Wydawcy: zorzy były położone nad Danią, zaś łuk Polskie Towarzystwo Astronomiczne zielony rozciągał się od wyspy Oesel przez www.pta.edu.pl Danię do północnej Irlandii. Zjawisko zorzy ul. Bartycka 18, 00-716 Warszawa tel. (0-22) 329 61 45 było połączone z efektami akustycznymi, e-mail: [email protected] które były słyszane przez dwóch różnych Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii obserwatorów niezależnie od siebie. Jeden www.ptma.pl z tych obserwatorów obserwował zjawisko ul. Miodowa 13a m. 35, 31-055 Kraków tel. (0-12) 422 38 92 z góry 733 m nad poziomem morza e-mail: [email protected] w absolutnej ciszy, bez jakiegokolwiek * ARTYKUŁY I MATERIAŁY OKAZJONALNE TRAKTOWANE SĄ JAKO WOLONTARIAT AUTORÓW hałasu, pochodzącego z wiatru, wodospadów, NA RZECZ WŁASNEGO ŚRODOWISKA ASTRONOMÓW, MIŁOŚNIKÓW ASTRONOMII I CAŁEGO SPO- linij telegraficznych lub samochodów, Według ŁECZEŃSTWA * MATERIAŁÓW NIE ZAMÓWIONYCH REDAKCJA NIE ZWRACA * ZASTRZEGA SIĘ PRAWO doniesienia tego obserwatora dźwięk trwał DO REDAGOWANIA I SKRACANIA TEKSTÓW * PRZEDRUK MATERIAŁÓW TYLKO ZA ZGODĄ REDAKCJI * OPINIE I POGLĄDY FORMUŁOWANE PRZEZ REDAKCJĘ I AUTORÓW NIE REPREZENTUJĄ OFICJALNE- około 10 sek., wzmacniając się i słabnąc GO STANOWISKA WYDAWCÓW * REDAKCJA NIE ODPOWIADA ZA TREŚCI I WIZERUNKI REKLAM * wraz ze wzmacnianiem i słabnięciem zorzy. Dźwięk był podobny do szmeru palącej się trawy. Osobliwością zorzy było jej czerwone zabarwienie, występujące bądź jako czerwonawe tło bądź też jako czerwone jarzenie wierzchołków promieni zorzy.

(Nature Nr 3758, 1938). E. R. NA OKŁADCE

Popularyzacja astronomii

w Ameryce. Wielkie obserwatoria Potępa Piotr amerykańskie nie tylko przyczyniają się Fragment zdjęcia Piotra Potępy, autora Foto: wybitnie do rozwoju wiedzy o niebie drukowanego od kilku lat na łamach Uranii gwiaździstym, lecz również wiedzę tę „Poradnika astrofotografa”. Tym razem umiejętnie popularyzują. Np. obserwatorium dowiemy się jak fotografować na Mont Wilson przez jeden wieczór Mleczną Drogę. Zapraszamy do lektury w tygodniu jest dostępne dla zwiedzających, materiału na s. 38 którzy mogą obserwować ciała niebieskie 1 1/2 metrowym reflektorem. Również 2 1/2 metrowy reflektor bywa dostępny

4 URANIA 2/2019 W AKTUALNYM NUMERZE dla zwiedzających. W 1936 r. zwiedziło to Artykuły obserwatorium 100 000 osób. Dla użytku zwiedzających wybudowano specjalny budynek, Księżyce pyłowe Ziemi 10 zawierający m. i. modele astronomiczne Księżyce pyłowe Ziemi były odkryte ponad 60 lat temu przez Kazimierza i fotografie ciał niebieskich. W budynku tym Kordylewskiego, astronoma z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Pozostawały jednak znajduje się sala wykładowa, zdolna pomieścić prawie nieuchwytne, bo nie wszystkie obserwacje potwierdzały ich istnienie. Nowe 270 osób. Wykłady w tej sali są wygłaszane obserwacje polarymetryczne wykonane przez zespół węgierskich naukowców przez wybitnych astronomów, pracujących jednoznacznie wskazały na ich istnienie! w obserwatorium na Mount Wilson. E. R. Zakręcone gwiazdy 18 Polskie stacje międzynarodowej sieci nietypowych radioteleskopów funkcjonują od kilku lat. Czas przyjrzeć się pierwszym efektom badań z ich użyciem! Gwiazda podwójna z orbitą Jak fotografować Drogę Mleczną? 38 paraboliczną. Astronom angielski R. v. d. R. Widok Drogi Mlecznej — galaktyki, w której żyjemy, jest jednym z najpiękniejszych, Woolley opracował ostatnio obserwacje gwiazdy jakie możemy zobaczyć na nocnym niebie. Ogrom gwiazd, widoczne gołym okiem podwójnej Σ 1639 w Warkoczu Bereniki, struktury są widokiem niezapomnianym i niestety coraz rzadszym. Doświadczony stosując nową prostą metodę rachunków astrofotograf Piotr Potępa radzi, jak efektownie utrwalić ten obraz na zdjęciach. w założeniu, że orbita jest nie elipsą, ale parabolą. Zgodność rachunków z obserwacją jest zupełnie dobra nasuwa się zatem Stałe działy przypuszczenie, że zachodzi tu rzeczywiście rzadki wypadek ruchu dwu słońc po orbitach Dawno temu w… „Uranii” 4 parabolicznych (a może nawet hiperbolicznych) Kronika Odkrycia i wydarzenia astronomiczne (grudzień 2018–styczeń 2019) 6 jedno względem drugiego. Drugi taki

wypadek to gwiazda σ2 w gwiazdozbiorze Kronika Misje i badania kosmiczne (grudzień 2018–styczeń 2019) 8 Wielkiej Niedźwiedzicy, dla której orbitę Biblioteka Uranii Jubileuszowe wydanie „Dzieł” Kopernika 15 paraboliczną obliczył w 1932 roku J. L. Halpern w Obserwatorium Yerkesa w St. Zjedn. Ameryki 100 lat Uranii i PTMA Początki PTMA jakich nie znacie 26 Północnej. Obie te gwiazdy byłyby zatem Astrowspomnienia Janusza Wilanda, cz. 1: Kosmografia 29 przykładem spotkania się przypadkowego słońc, bez zamiany na stałą gwiazdę podwójną. Mała Urania Przygody Uranii w kosmicznej otchłani, 6. Liczby astronomiczne 32 Z rozkładu i ilości gwiazd w przestrzeni, Ciekawe adresy internetowe Tak daleko, a tak blisko 37 zwłaszcza w okolicach uboższych w gwiazdy, w jakich omawiane pary znajdują się, łatwo Przeczytane w Nature i Science Powstawanie pierwiastków 48 obliczyć, że takie przypadkowe spotkania Astropodróże Rodopskie kopuły 52 gwiazd są niezmiernie mało prawdopodobnym wydarzeniem. Tym więcej zaciekawienia budzą Komeciarz Komety obserwowane w 2018 r. 54 Σ 1639 i σ2 Ursae Maioris. Cyrqlarz Stacja bolidowa PFN 76 ZS nr 1 Kozienice 57 j. m-r. Kalendarzyk astronomiczny Niebo w maju i czerwcu 2019 60 Spójrz w niebo Letnie zgromadzenia gwiazd 64 Spadek wielkiego meteorytu w Rosji. Astronomia i muzyka Grek, fortepian i gwiazdy 65 13 września 1937 r. w pobliżu miejscowości Kainsaz (Republika Tatarska, szerok. geogr. Konkurs na fotki z Uranią 65 +55° 26’, długość wschodnia od Greenwich 53° Astronomia w szkole W cieniu Malaperta 66 15’) spadł duży kamienny meteoryt. Meteoryt ten uległ rozerwaniu w atmosferze na wiele Kącik olimpijczyka części; detonację słyszano do odległości Rozwiązanie zadania nr 5 zawodów finałowych LXII Olimpiady Astronomicznej 68 130 km. Odłamki meteorytu rozsypały się na eliptycznym obszarze na Ziemi z osią 40 km Obserwator Słońca Natura Słońca, cz. 3; II Zjazd Sekcji SOS PTMA 70 w kierunku północno-zachodnim i małą osią Raport: styczeń — luty 2019 71 7 km, czyli blisko na 900 km2. Największy Relaks z Uranią logogryf; Astrożarty Jacka D. 72 odłamek wagi 102.5 kg upadł w Kainsaz w skrajnym północno-zachodnim miejscu Poczta / Zaproszenia 73 elipsy, najmniejsze zaś odłamki znaleziono Galeria Uranii 74 w przeciwległym miejscu eliptycznego obszaru, objętego spadkiem meteorytu. Znaleziono Inne jeszcze trzy duże bryły ważące kolejno po 53 kg, Pierwszy w historii obraz czarnej dziury 51 27.5 kg i 22 kg. Konferencja Studenckich Astronomicznych Kół Naukowych 73 13 maja 1937 r. spadł w stepach Kirgiskich drugi W skrócie meteoryt kamienny, ważący jednak tylko 3.5 kg. Pierścienie Saturna powoli zanikają (46), Sonda OSIRIS-REx dotarła do planetoidy Bennu (Nature Nr 3596). E. R. (46), Cztery nowe detekcje fal grawitacyjnych (46), Gwiazda kierująca się ku Słońcu przyniesie ze sobą komety i asteroidy (47) Urania 5/1938, pisownia oryginału.

URANIA 2/2019 5 KRONIKA

Grudzień 2018 / styczeń 2019

Wszystkie trzy detek- 1.12 tory fal grawitacyj- nych od sierpnia 2017 r. przechodzą modernizację, ale to nie znaczy, że nic w tej dziedzinie się nie dzie- je. Wykorzystując ten czas, jeszcze raz drobiazgowo przeczesano zarejestrowane wcześniej dane. Wykryto w nich jeszcze 4 przeoczone przedtem zdarzenia. Wszystkie były skutkiem połączenia się dwóch czarnych dziur w jedną. Najciekawszy, bo podwójnie rekordowy jest przypadek z 29 lipca 2017 r. (GW170729): jedna ze zlewających się

czarnych dziur miała masę ok. 50 M, a wydarzenie nastąpiło w galaktyce odległej aż o 9 mld lat św. Łącznie, zarejestrowano dotychczas 11 niewątpliwych przypadków emisji fal grawitacyjnych (wszystkie na rys. obok).

Przeanalizowano 1.12 zdjęcia Jowisza (głównie podczerwone), wykonane na przestrzeni ponad 40 lat. Wydaje się, że istnieje pewna okresowość w wyglą- dzie jasnej strefy równikowej, rozdzielającej dwa ciemne pasy. Zalegająca tam zwykle biała mgła amoniaku co 6–7 lat rozwiewa się, odsłaniając na 1–1,5 roku leżące po- niżej ciemniejsze i cieplejsze chmury (fot. niżej). Tak było w latach 1973, 1979, 1992, Stosunek D/H wyróżnia ją jednak nie tylko Odkryto obiekt, 1999/2000 i 2006/7, choć nie w 1986/7 w rodzinie Saturna, ale w całym Układzie 17.12 oznaczony jako i 2012/13. Jeśli to nie złudzenie, kolejny Słonecznym: 8-krotnie przekracza wartość 2018 VG18 i tymczasowo przezwa- taki epizod powinien nastąpić właśnie teraz, ziemską i ponad dwukrotnie przebija do- ny „Farout”, który okazał się naj- w latach 2019–2021. Warunki obserwacji tychczasową rekordzistkę — kometę 67P/ dalszym ciałem Układu Słoneczne- Jowisza są coraz lepsze — przyglądajmy się. Czuriumow-Gierasimienko. Febe musiała się go. Nie jest najdalszy w sensie rozległości więc uformować w dość egzotycznym orbity (długości wielkiej półosi, czyli okresu miejscu Układu Słonecznego. obiegu) — pod tym względem ustępuje Sednie, 2012 VP113 i 2015 TG387 (zob. Pojawiła się „Urania” 1/2019, s. 6), o kometach jedno- 5.12 idea alter- pojawieniowych nie wspominając. Jednak natywna wobec panującej obecnie znajduje się najdalej ze wszystkich dziś wiary w ciemną materię znanych, w odległości 120 au od Słońca i ciemną energię, zastępująca (rys. wyżej). Jego średnicę ocenia się na ok. obie te substancje jedną: materią 500 km, może więc jest planetą karłowatą.

Źródło: Anthony Wesley (lewe) i Tiziano Olivetti (prawe) o masie ujemnej, stale tworzoną w rytm pęczniejącego Wszechświata. Moż- Niemal pionowo, Zmierzono stosunek na tym sposobem równie dobrze wyjaśnić 18.12 z prędkością 3.12 obfitości deuteru np. rotację galaktyk czy przyspieszenie eks- 32 km/s, w atmosferę ziemską do zwykłego wodoru dla pierścieni pansji Wszechświata, pozostając w zgodzie wpadł kosmiczny głaz o średnicy i dużych księżyców Saturna. Więk- ze znanymi prawami fizyki. Jest to oczywiście kilku metrów, który eksplodował na wy- szość z nich przypomina pod tym względem konstrukcja czysto myślowa, nie bardziej sokości 26 km, wyzwalając energię 173 kt Ziemię (D/H≈0,00015), z wyjątkiem Febe. jednak niż koncepcja ciemnej materii i ciem- TNT. To największe takie wydarzenie od cza- Już jej wsteczny obieg Saturna wskazuje, że nej energii. Ma za to nad nimi tę przewagę, su katastrofy w Czelabińsku 6 lat temu (tamta jest ciałem obcym, przechwyconą planeto- że zastępuje dwa enigmatyczne byty jednym. była 2,5 razy silniejsza — zob. „Urania” idą, która nie mogła powstać wraz z planetą. Może to jest właściwy trop? 2/2013 s. 6). Rzecz wydarzyła się nad Mo-

6 URANIA 2/2019 KRONIKA

ODKRYCIA I WYDARZENIA ASTRONOMICZNE rzem Beringa, więc tym razem szkód ani świadków nie było. Bolid został zarejestrowa- ny przez satelity wojskowe.

W niezbyt odległej (d= 9.1 60 Mpc) galaktyce CGCG 137-068 w czerwcu ub.r. pojawił się nowy obiekt. Wypadło oznaczyć go symbolem AT 2018cow, więc natychmiast nadano mu przezwisko „Krowa”, co kojarzy Źródło: Daniel Perley (Liverpool John Moores University, UK) się ze stworzeniem dużym, ale powolnym. Duży (w sensie jasności absolutnej) istotnie M31 odkryto nową M31N 2008-12a, która również z Polski (z powodu chmur tylko był, kilkadziesiąt razy przekraczając moc łamie obie te reguły. Wybucha corocznie gdzieniegdzie). Tym razem atrakcją specjal- promieniowania typowej supernowej. Pod i otoczona jest pierścieniem materii, którego ną był błysk, który o godz. 4:41:38 UT po- tym względem pasowałby do superjasnych rozmiary przekraczają nawet pozostałości jawił się na 0,3 s przy krawędzi zacienionej supernowych (por. „Urania” 2/2017, s. 6). po supernowych (fot. niżej). Obliczono, już części tarczy (fot. niżej). Został zapewne Jednak bynajmniej nie był powolny. Pojaśniał że aby powstało coś takiego, obecna aktyw- sfotografowany przez setki kamer, jednak i osłabł błyskawicznie (rys.obok wyżej), ność tego obiektu musi trwać już od 6 mln tylko nieliczni obserwatorzy wypatrzyli ten przypominając tym raczej superszybkie lat. Biały karzeł, serce tej „maszyny”, ma jasny punkt. Obliczenia pokazały, że był to obiekty przejściowe „FELT” (por. „Urania” masę 1,38 M, bliską granicy Chandrasek- efekt uderzenia meteorytu wielkości małej pił-

3/2018, s. 6). Lista osobliwości „Krowy” jest hara (ok. 1,4 M), po osiągnięciu której ki, który wybił krater o średnicy kilku metrów. długa. Jeśli w ogóle była to supernowa, to wybuchnie jako supernowa typu Ia. Przybiera Takie pociski trafiają w Księżyc średnio co go- –7 z gatunku dotychczas nie widzianego. Jest na masie w tempie ~1,6×10 M/rok, więc dzinę, ale rzadko udaje się je zarejestrować. pomysł, ze może raczej byliśmy świadkami stanie się to niebawem, za mniej niż 40 tys. Zwłaszcza w czasie zaćmienia. rozerwania białego karła przez czarną lat. To najpewniejszy, znany nam prekursor dziurę o pośredniej masie. Prawdę poznamy supernowej tego typu. zapewne dopiero po odkryciu kolejnych obiektów tego typu.

Szacunkowo co kilka se- 9.1 kund gdzieś na niebie po- jawia się szybki rozbłysk radiowy (FRB — fast radio burst). Jednak każdy z nich trwa zaledwie milisekundy. Dlatego w ciągu 16 lat poszukiwań zarejestrowano ich tylko kilka tuzinów, w tym 1 obiekt, który wybuchł wielokrotnie. Wiemy o nich na razie tylko to, Znany z licznych że pojawiają się w odległych galaktykach i są i in., doi: 10.1038/s41586-018-0825-4 Darnley Źródło: 28.1 odkryć program potężne (zob. „Urania” 2/2017, s. 7). Koń- Pan-STARRS polega na wielokrot- czy się jednak budowa nowego kanadyjskie- nym fotografowaniu całego nieba go radioteleskopu CHIME, który już w trakcie Analizując dane z son- widocznego z Hawajów 1,8-m te- trwającej kilka tygodni sesji próbnej odkrył ich 17.1 dy Cassini, wyznaczo- leskopem, przez 5 szerokopasmowych 13, wśród nich FRB180814 — drugi (dopie- no masę pierścieni A, B i C Saturna: filtrów (g, r, i, z, y). Od teraz cały plon pracy ro? już?) powtarzający wybuchy. Zanosi się 1,5×1019 kg, mniej niż sądzono. Niedawno programu z lat 2010–2014 jest dostępny wreszcie na przełom w badaniu tych tajemni- oszacowano też tempo, w jakim materia dla wszystkich (https://panstarrs.stsci.edu). czych zjawisk, przynajmniej ilościowy. z pierścieni opada na planetę — parę ton/s. Są to wszystkie zdjęcia (o łącznej objętości Łatwo obliczyć, że za czas rzędu 100 mln lat 1,5 PB) oraz astrometria i fotometria 3 mld Wybuchając, klasyczne pierścienie przestaną istnieć! Z niskiej masy obiektów (150 TB). Razem jest to największy 9.1 nowe nie wyrzucają pierścieni wynika też drugi wniosek: mogły opublikowany zbiór danych astronomicz- dużo materii, więc nie tworzą wido- powstać całkiem niedawno, nawet 10–100 nych — kopalnia skarbów, wciąż czekających wiskowych mgławic. Przytłaczająca mln lat temu. Mieliśmy szczęście, że poja- na swoich odkrywców. większość tych obiektów rozbłysła tylko raz wiliśmy się w Układzie Słonecznym właśnie za naszej pamięci. Zaledwie kilkanaście teraz. Wybrał i skomentował: wybuchło wielokrotnie, przeciętnie w od- Marek Muciek stępie kilkudziesięciu lat (zob. „Urania” Całkowite zaćmienie 6/2014, s. 14). Ale w 2008 r. w galaktyce 21.1 Księżyca, widoczne

URANIA 2/2019 7 KRONIKA

Grudzień 2018 / styczeń 2019

Rakieta Falcon 9 wyniosła lot załogowy do Międzynarodowej Stacji testowym przekroczył umowną granicę 3.12 na orbitę 4. polskiego Kosmicznej od czasu awarii rakiety Sojuz kosmosu. Statek osiągnął pułap 82,7 km sztucznego satelitę. PW-Sat2 to drugi satelita FG z astronautami w misji Sojuz MS-10. oraz maksymalną prędkość 2,9 Mach. Firma stworzony przez Studenckie Koło Astronau- Wysłana załoga wejdzie w skład 57. i 58. rozwija system, który ma oferować suborbi- tyczne Politechniki Warszawskiej. Ładunkiem Ekspedycji do Międzynarodowej Stacji talne loty turystyczne. W grudniowym locie tej misji było 64 satelitów z 34 firm i instytucji. Kosmicznej i będzie tam przebywała przez testowym umieszczono też eksperymenty Oprócz PW-Sat2 na orbitę trafił polsko-fiński około 6 miesięcy. NASA do badań technologii w warunkach satelita radarowy ICEYE-X2 firmy ICEYE. nieważkości. SpaceX po raz pierwszy przeprowadził 3. Europejska rakieta no- start tego samego dolnego stopnia swojej 4.12 śna Ariane 5 wyniosła Rakieta Electron firmy rakiety Falcon 9. z Gujany Francuskiej na orbitę parę satelitów: 17.12 Rocket Lab wystarto- indyjski statek telekomunikacyjny GSAT 11 wała z prywatnego kosmodromu w Nowej oraz pogodowy GEO-Kompsat 2A dla Korei Zelandii, umieszczając na orbicie grupę 13 Południowej. Oba ładunki zostały umieszczo- nanosatelitów standardu CubeSat w ramach

Źródło: Space X Źródło: ne na orbicie transferowej i o własnym napę- edukacyjnego programu NASA ELaNa. dzie trafią na orbitę geostacjonarną. Indyjska rakieta GSLV Rakieta Falcon 9 wystar- 19.12 Mk.II wystartowała 5.12 towała z kosmodromu z kosmodromu Satish Dhawan, umieszczając Cape Canaveral na Florydzie, wynosząc na supersynchronicznej orbicie transferowej w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicz- do geostacjonarnej satelitę telekomunikacyj- nej statek towarowy Dragon. Lot przebiegł nego GSAT 7A dla wojska. Był to siódmy pomyślnie, jednak na skutek awarii systemu i ostatni start rakiety orbitalnej Indii w 2018 r. hydraulicznego dolny stopień nie wylądował Indie wyrównały tym samym rekord z 2016 r. w wyznaczonym miejscu. Było to pierwsze w liczbie startów. nieudane lądowanie dolnego stopnia rakiety od czerwca 2016 r., kończące serię 27 Na kazachstańskich udanych odzysków. 19.12 stepach wylądowała kapsuła Sojuz MS-09 z trzema astronautami, Rakieta Falcon 9 startująca z misją Rosyjscy kosmonauci wracającymi z misji na Międzynarodowej Spaceflight SSO-A. Na jej pokła- 11.12 Oleg Kononienko Stacji Kosmicznej. Rosjanin Sergiej Proko- dzie znalazł się polski satelita stu- i Sergiej Prokopiew przeprowadzili spacer piew, Amerykanka Serena Auñón-Chancellor dencki PW-Sat2 oraz polsko-fiński kosmiczny na Międzynarodowej Stacji Ko- oraz Niemiec Alexander Gerst spędzili na or- satelita ICEYE-X2 firmy ICEYE smicznej. Jego celem było zbadanie dziury bicie 196 dni. Z kosmodromu Bajkonur w poszyciu statku załogowego Sojuz MS, 3.12 w Kazachstanie wystarto- która doprowadziła do niewielkiego wycieku Rakieta Falcon 9 wy- wała rakieta Sojuz FG z załogowym statkiem powietrza w sierpniu 2018 r. 213. spacer ko- 23.12 niosła na orbitę pierw- Sojuz MS-11. Na jego pokładzie znalazło smiczny w historii istnienia ISS trwał 7 godz. szego satelitę nawigacyjnego GPS 3. gene- się trzech astronautów: Oleg Kononienko i 45 min. racji. Lot przebiegł pomyślnie i statek GPS (Rosja), David Saint-Jacques (Kanada) III-SV01 po prawie 2 godzinach misji został oraz Anne McClain (USA). Był to pierwszy Rakietoplan Space- wypuszczony przez górny stopień rakiety 13.12 ShipTwo amerykańskiej na średniej orbicie okołoziemskiej (MEO). firmy Virgin Galactic po raz pierwszy w locie Nowe satelity GPS cechują się podwojonym czasem działania (15 lat),

mogą podawać 3 razy do- kładniejsze dane lokalizacyjne i mają usprawnione mechani- zmy przeciwzagłuszające. Studios/Virgin Galactic Studios/Virgin Źródło: NASA/Aubrey Gemignani NASA/Aubrey Źródło: Rosyj-

Źródło: MarsScientific.com/Trumbull MarsScientific.com/Trumbull Źródło: 27.12 ska rakieta Sojuz 2.1a wystarto- wała z nowego kosmodromu Rakieta Sojuz FG ze statkiem Sojuz Rakietoplan VSS Unity podczas działania Wostocznyj na dalekim MS-11, startująca z trzyosobową za- silnika rakietowego w pierwszym locie wschodzie Rosji. W udanej misji łogą z kosmodromu w Kazachstanie testowym do granic kosmosu wyniosła na orbitę parę satelitów

8 URANIA 2/2019 KRONIKA

MISJE I BADANIA KOSMICZNE

obserwacyjnych Kanopus-V 5 i 6 oraz 26 z bliska ciało niebieskie w historii. Teraz Z satelitów korzystają użytkownicy na lądzie, mniejszych ładunków. Był to czwarty start statek będzie aż do połowy 2020 r. wysyłać statki morskie i powietrzne. Na satelitach sieci z kosmodromu Wostocznyj od jego oficjalne- zebrane podczas operacji dane naukowe. umieszczono także odbiorniki Aireon do śle- go otwarcia w 2016 r. dzenia ruchu lotniczego. Chińska misja Chang’e 4 wylą- Z kosmodromu Jiuqu- 3.1 dowała jako pierwsza w historii Irańska rakieta Simorgh nie 29.12 an wystartowała na niewidocznej stronie Księżyca. Jest to 15.1 dostarczyła na orbitę wy- po raz ostatni w 2018 r. chińska rakieta już drugi zestaw lądownik-łazik, jaki został noszonego satelity obserwacyjnego. Irański orbitalna. System Długi Marsz 2D wyniósł wysłany przez Chiny do naszego natural- minister informacji i komunikacji potwierdził, na orbitę 7 niewielkich ładunków z dziedzin nego satelity. Misja jest wyposażona m.in. że rakieta nie osiągnęła prędkości orbitalnej telekomunikacji i obserwacji pogodowych. w spektrometr światła widzialnego i bliskiej przez awarię 3. stopnia. Był to trzeci lot tej Państwo Środka przeprowadziło w 2018 r. podczerwieni do analizy skał, radar pod- rakiety i pierwsza jej próba orbitalna. Irański 39 startów orbitalnych, z czego tylko jeden powierzchniowy i eksperyment biologiczny program kosmiczny wzbudza wiele kontro- był nieudany. To pobicie rekordu kraju, usta- z przeprowadzeniem uprawy roślin w za- wersji, a Stany Zjednoczone oskarżają Iran nowionego w 2016 r., kiedy Chiny wystrzeli- mkniętej biosferze. o program rozwoju pocisków międzykonty- ły 22 rakiety. nentalnych ICBM.

Amerykańska sonda Japońska lekka rakieta 31.12 OSIRIS-REx weszła 18.1 nośna Epsilon wystrze-

na orbitę wokół asteroidy Bennu. Jest to naj- CNSA Źródło: liła na orbitę 7 niewielkich satelitów mniejszy obiekt, wokół którego kiedykolwiek demonstracji technologii. Na szczycie w historii orbitował statek kosmiczny. Sonda rakiety umieszczono m.in. satelitę RA- będzie teraz z bliska badać cechy fizyczne PIS 1, testującego cienkie membranowe asteroidy. W 2020 r. ma pobrać materiał panele słoneczne i „zielone” paliwo z jej powierzchni, z którym następnie wróci do manewrów na orbicie. na Ziemię w 2023 r. Amerykańska rakieta 19.1 Delta IV Heavy wystar- towała z kosmodromu w Vandenberg, umieszczając na orbicie tajnego satelitę Narodowego Biura Rozpoznania USA Widok z lądownika misji Chang’e NROL-71. Analitycy podejrzewają, że wy- 4 tuż po wylądowaniu w krate- rze Von Kármán w regionie Base- słany satelita może być pierwszym statkiem nu Biegun Południowy-Aitken nowej generacji programu KH-11 — dużych satelitów obserwacyjnych dla wojska, z bar- Rakieta Falcon 9 firmy Spa- dzo wysoką osiąganą rozdzielczością. Źródło: NASA/Goddard/Uniwersytet w Arizonie NASA/Goddard/Uniwersytet Źródło: 11.1 ceX wysłała na orbitę 10 satelitów sieci Iridium-NEXT. To ostatni zestaw Rakieta New Shepard statków, wysłanych na niską orbitę w ramach 23.1 firmy Blue Origin wystar- modernizacji budowanego w latach 90. towała z Van Horn, wykonując udany lot Fotografia asteroidy Bennu, systemu telekomunikacyjnego Iridium. Dzięki suborbitalny i lądowanie na Ziemi. W kap- wykonana nad równikiem 12 sieci można korzystać z mobilnej łączności sule na szczycie rakiety znalazły się ekspery- grudnia 2018 r. przez sondę OSIRIS- satelitarnej o przepustowości do 1,4 Mb/s. menty NASA przeznaczone do badań w wa- -REx. Statek wtedy zbliżał się do asteroidy z odległości 13 km runkach nieważkości. Firma rozwija system, który do końca 2019 r. ma Sonda NASA New Ho- zacząć świadczyć usługi turystyki 1.1 rizons wykonała udany suborbitalnej. bliski przelot obok planetoidy 2014 MU69 w Pasie Kuipera. O 6:33 sta- tek znalazł się w odległości 3500 km od obiektu. Jest to najdalsze zbadane Laboratory/Southwest Research Institute, Laboratory/Southwest Research National Optical Astronomy ObservatoryNational Astronomy Optical

Najdokładniejsze zdjęcie Hopkins Applied Physics NASA/Johns Źródło: Wybrał i skomentował: planetoidy Ultima Thule. Wykonane o 6:33 1 stycznia Rafał Grabiański 2019 r. Obiekt ma na foto- grafii rozdzielczość 33 m/px

URANIA 2/2019 9 TEMAT Z OKŁADKI Uchwytne tylko w ciemności KSIĘŻYCE PYŁOWE ZIEMI

Pod koniec 2018 r. zespół węgierskich naukowców, Judit Sliz-Balogh, Andras Barta i Gabor Horvath, doniósł o zaobserwowaniu tak zwanego księżyca pyłowego Ziemi. Księżyce pyłowe były poszukiwane i odkryte ponad 60 lat temu przez Kazimierza Kordylewskiego, astronoma z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Pozostawały jednak prawie nieuchwytne, bo nie wszystkie obserwacje potwierdzały ich istnienie. Nowe obserwacje polarymetryczne wykonane przez zespół węgierski jednoznacznie wskazały na istnienie pyłowego księżyca Ziemi.

Elżbieta Kuligowska

10 URANIA 2/2019 KSIĘŻYCE PYŁOWE

PUNKTY LAGRANGE’A O istnieniu stabilnych punktów La- grange’a L4 i L5 wiemy już od roku Punkty Lagrange'a 1772, kiedy to Joseph-Louis Lagrange W mechanice nieba punktami Lagrange’a nazywamy położenia równowagi równań przedstwiał teoretyczną pracę na temat ruchu ograniczonego kołowego zagadnienia trzech ciał. W układzie obiegających tzw. zagadnienia trzech ciał. Punkty się dwóch ciał istnieje pięć takich miejsc, przy czym dwa z nich — L4 i L5 — są tak Lagrange’a (zwane też libracyjnymi), zwanymi stabilnymi punktami Lagrange’a. Jeżeli w takim punkcie znajdzie się mało których jest w sumie pięć, występują masywny obiekt, może on przez długi okres czasu zachować względem dwóch w układzie dwóch masywnych ciał po- masywniejszych ciał stałe położenie – innymi słowy, pozostawać tam w spoczynku. ruszających się jedynie pod wpływem Stabilność oznacza, że niewielkie ciało o parametrach ruchu niewiele różniących swych wzajemnych sił grawitacyjnych. się od parametrów danego punktu Lagrange’a pozostanie w pobliżu tego punktu W tych punktach niewielki obiekt (trze- dowolnie długo — o ile jego ruch nie zostanie zaburzony przez czynniki zewnętrzne. cie ciało), o masie znikomej w porówna- niu z masami tych ciał, zachowuje wzglę- dem nich stałe (stabilne) położenie. Stąd określenie, że punkty libracyjne są stabil- ne.Astronomowie znaleźli dużą liczbę drobnych ciał niebieskich zlokalizowa- nych wokół punktów L4 i L5, szczegól- nie w układzie Słońce-Jowisz (tzw. pla- netoidy trojańskie Jowisza). Planetoidy trojańskie posiadają też inne planety, np. Neptun, i Ziemia. Czy takie zagęszczenia materii mię- dzyplanetarnej możemy również wy- kryć w punktach libracyjnych położo- nych w naszym najbliższym otoczeniu, w układzie Ziemia-Księżyc? Wiosną roku 1961 słynny krakowski astronom Kazimierz Kordylewski [1] zaobserwo- wał i sfotografował dwa lokalne poja- śnienia tła nieba w miejscach odpowia- dających położeniu punktu L5 Ziemi Punkty Lagrange’a L1 — L5 (czerwone punkty) w układzie dwóch masywnych ciał. Cia- i Księżyca, prawdopodobnie pochodzą- łem 1 może być np. Słońce lub Ziemia, a ciałem 2 odpowiednio Ziemia lub Księżyc. ce od światła słonecznego rozproszone- Źródło: Wikipedia go na obecnym tam zagęszczeniu pyłu. Miało to miejsce w obserwatorium me- teorologicznym na Kasprowym Wier- na wody równikowe, jednak nie przy- Ziemi, a ich masy wynoszą zaledwie chu. Kordylewski szukał ich na niebie niosły one rozstrzygających rezultatów. około 10 ton. Gęstość księżyców py- już wcześniej, co najmniej od roku Za całokształt swej pracy naukowej pol- łowych powinna być zatem niewielka. 1956. Na jego cześć twory te nazwano ski astronom został jednak odznaczo- Stwierdzono ponadto, że obłoki wykazu- po latach pyłowymi Księżycami Kor- ny Brązowym Medalem NASA (1972), ją fazy podobne do faz Księżyca, a prze- dylewskiego, są one bowiem swoistymi Złotym Krzyżem Zasługi (1973), Meda- strzeń w pobliżu punktów libracyjnych satelitami Ziemi. lem Komisji Edukacji Narodowej oraz stanowi grawitacyjną pułapkę, w której Medalem 500-lecia Urodzin Kopernika poszczególne drobiny materii przebywa- KSIĘŻYCE TRUDNE (1974). ją tylko przez pewien czas, a następnie DO UCHWYCENIA Pyłowe obłoki libracyjne są trudne opuszczają ją i w ich miejsce są wychwy- Wielu astronomów zakwestionowa- do obserwacji ze względu na swą niską tywane nowe cząstki. ło to odkrycie. Ich argumentacja była jasność powierzchniową. Ich istnienie następująca: hipotetyczne księżyce próbowano potwierdzić wielokrotnie. ZŁAPANE pyłowe nie mogą istnieć, bowiem gra- Również w roku 1961 w Rockport w sta- W BIESZCZADZKICH witacyjne wpływy Słońca i innych pla- nie Massachusetts próbował je dostrzec CIEMNOŚCIACH net oraz zjawisko wiatru słonecznego astronom Richards G. Hodgson [2]. Bez- Historia ta ma jeszcze jeden ciekawy skutecznie zakłócają stabilizujący efekt skutecznie. Odkrycie Kordylewskiego aspekt związany z Krakowem i Uniwer- wynikający z obecności punktów libra- potwierdził z kolei w roku 1964 amery- sytetem Jagiellońskim. Księżyce Kordy- cyjnych. Celem potwierdzenia swych kański astronom amator J. W. Simpson. lewskiego wielokrotnie próbowano za- wcześniejszych obserwacji Kordylew- Na podstawie kolejnych obserwacji obserwować w badawczej stacji uniwer- ski zorganizował w latach 1966, 1973 oszacowano, że rozmiary obłoków py- syteckiej w bieszczadzkich Roztokach i 1974 obserwacyjne wyprawy morskie łowych są porównywalne z rozmiarami Górnych.

URANIA 2/2019 11 TEMAT Z OKŁADKI

Tak wyglądałby księżyc Kordylewskiego obecny w punkcie Lagrange’a L5 układu Ziemia-Księżyc na nocnym niebie o godzinie 01:14, w dniu 19 sierpnia 2017 r., podczas jego obrazowania polarymetrycznego przez zespół węgierski. Jasność księżyca została tu podniesiona powyżej rzeczywistej. Ilustracja wykonana na podstawie [7] Badaniami tymi zajmował się dok- ach ogłosił odkrycie obłoków pyłowych L4 lub L5 znajduje się po przeciwnej tor Maciej Winiarski, wieloletni adiunkt w danych zebranych przez orbitalne ob- stronie Ziemi niż Słońce. Z drugiej jed- w Obserwatorium Astronomicznym UJ. serwatorium Słońca OSO 6 (Orbiting nak strony stopień polaryzacji liniowej Jest wysoce prawdopodobne, że z pomo- Solar Observatory) [5]. światła słonecznego po przejściu przez cą znajdującego się tam astrografu Er- obłok pyłu jest maksymalny przy jego nostar 300/2 udało mu się zarejestrować WĘGIERSKIE POLOWANIE kątach fazowych bliskich 90°. księżyce pyłowe na kliszach fotograficz- NA KSIĘŻYCE PYŁOWE Węgrzy wykonali swe pomiary po- nych. W artykule naukowym opubliko- W roku 2018 zespół węgierskich na- larymetryczne z użyciem kamery CCD wanym w roku 1989 i zatytułowanym ukowców znalazł nowe dowody obser- z trzema liniowo polaryzującymi filtra- „Photographic observations of the cloud wacyjne na istnienie pyłowych satelitów mi. Wybrany obszar nocnego nieba fo- in the neighbourhood of libration point Ziemi [6]. Wykorzystano w tym celu tografowali przez każdy z filtrów z cza- L5 of the earth- system” napisał: polarymetrię — technikę polegającą sem ekspozycji równym 180 sekund. Przedstawiono wyniki trójbarwnych ob- na zbieraniu danych na temat obiektów Po wykonaniu trzech zdjęć wybranego serwacji fotograficznych pozycji i jasno- rozciągłych w świetle spolaryzowanym. obszaru przez liniowy filtr polaryzacyjny ści obłoku w pobliżu punktu L5 układu Teleskopy naziemne wyposażone w po- z trzema różnymi kierunkami polaryzacji Ziemia-Księżyc. Rzeczywisty charakter laryzatory badają koronę słoneczną, po- przetwarzali uzyskane mapy polaryzacji uzyskanych obrazów potwierdza zgod- wierzchnie planet i księżyców Układu za pomocą autorskiego oprogramowania. ność ich pozycji na różnych kliszach na- Słonecznego, odległe gwiazdy oraz ga- W ten sposób zebrali wzorce natężenia świetlanych w tym samym czasie. Barwy laktyki i mgławice. Światło pochodzące oraz stopnia i kąta polaryzacji dla obser- obłoków są zasadniczo różne od kolorów bezpośrednio ze Słońca jest niespolary- wowanego obszaru w świetle czerwo- przeciwblasku. Obłoki okazują się znacz- zowane, ale jego rozpraszanie na drobi- nym, zielonym i niebieskim. nie bardziej czerwone, co może wskazy- nach pyłu lub w ziemskiej atmosferze Wykryto bardzo charakterystycz- wać na to, że tworzące je cząsteczki mają powoduje polaryzację liniową. Dłuższe ną sygnaturę polaryzacji. Teoretycznie inny charakter niż te powodujące istnie- fale są przy tym rozpraszane słabiej niż światło słoneczne rozpraszane przez pył nie przeciwblasku [3]. krótsze. Hipotetyczny Księżyc Kordy- powinno być częściowo liniowo spo- Ciekawostką jest, że w odpowiedzi lewskiego może być wykryty na drodze laryzowane w kierunku prostopadłym na powyższą publikację w roku 1997 obserwacji światła rozpraszanego przez do płaszczyzny przechodzącej przez zwrócono uwagę na zasadność badań tworzący go pył, przy czym jest to trud- ziemskiego obserwatora, Słońce i obłoku zagęszczeń materii w punktach La- niejsze w podczerwieni niż w świetle pyłu w kosmosie. Po wyeliminowaniu grange’a wykonywanych bezpośrednio widzialnym. Dodatkowo obłok pyłowy możliwych artefaktów wywoływanych w przestrzeni kosmicznej [4]. A już jest najlepiej widoczny kiedy znajduje przez aparaturę obserwacyjną i ziemską wcześniej, bo w roku 1975, J. R. Ro- się w „pełni”, tzn. wówczas gdy punkt atmosferę, jedynym wyjaśnieniem za-

12 URANIA 2/2019 KSIĘŻYCE PYŁOWE

i inne planety. Badanie dynamiki księ- kładne zbadanie i digitalizację. Prace życów pyłowych jest też ważne z punk- związane z ich konserwacją niedawno tu widzenia bezpieczeństwa nawigacji się rozpoczęły. kosmicznej. Tymczasem możemy zachęcić czy- telników Uranii do podjęcia próby zo- HISTORIA ZAPISANA baczenia Księżyców Kordylewskiego NA KLISZACH na własne oczy lub sfotografowania ich. Czy obiekty dostrzeżone niemal pół Wyzwanie nie jest proste. To najprawdo- wieku temu przez Kordylewskiego i Wi- podobniej jedne z najbardziej nieuchwyt- niarskiego faktycznie były poszukiwany- nych obiektów na ziemskim niebie. Po- mi księżycami pyłowymi? Czy księżyce trzebne będzie miejsce z niebem wolnym te okresowo zanikają, przez co wielu od zanieczyszczenia światłem i sporo innym obserwatorom nieba nie udało się wytrwałości. ich zobaczyć? Trudno ocenić. Księżyce pyłowe próbowano zaob- CZWARTY KSIĘŻYC ZIEMI? serwować wiele razy, ale obserwacje Czy zatem Ziemia ma jednego natu- z dawnych lat wykonywano za pomocą ralnego satelitę — Księżyc — oraz naj- innych, mniej zaawansowanych metod, prawdopodobniej słynne księżyce pyło- a często po prostu gołym okiem. Z pew- we? Nie do końca. Ciekawostką jest, że nością wartościowe byłoby jednak do- już od prawie stu lat naszą planetę okrąża kładne zbadanie klisz szklanych, na któ- jeszcze dodatkowo, i to na stabilnej or- rych obiekty te ze znacznym prawdopo- bicie, planetoida o nazwie 2016 HO3. dobieństwem udało się zarejestrować To kolejny, malutki księżyc Ziemi, który w latach osiemdziesiątych w Roztokach. po raz pierwszy dostrzeżono w kwietniu obserwowanej polaryzacji jest zdaniem Duże, wielotysięczne zbiory różnych 2016 r. w ramach przeglądu nieba Pan- naukowców rozpraszanie światła Słońca klisz astronomicznych z lat 1920-1990 STARRS. na cząsteczkach pyłu zebranych wokół wciąż znajdują się w Obserwatorium Planetoida ta oficjalnie nazywana jest punktu L5 układu Ziemia-Księżyc. [7]. Astronomicznym UJ, czekając na do- jednak pseudoksiężycem ze względu Te nowe dowody polarymetryczne do- datkowo potwierdzają niezależnie uzy- skane przez tych samych autorów wyniki symulacji komputerowej obrazującej powstawanie obłoków pyłu w punktach Lagrange’a. Pokazuje ona, że drobiny o wielkościach od mikrona do rozmiarów przeciętnego kamienia mogą przebywać w punkcie L5 przez długi czas. Złożony z nich obłok ma jednak kształt, który nie- ustannie się zmienia — w szczególności może on pulsować i wirować [8]. POŻYTKI Z PUNKTÓW LAGRANGE’A Wiele więc wskazuje na to, że Księ- życe Kordylewskiego są zjawiskiem nietrwałym i przejściowym. Od dawna wiadomo, że punkty libracyjne L4 i L5 nie są w pełni stabilne ze względu na za- burzenia grawitacyjne wywoływane przez planety Układu Słonecznego. Na- wet częściowa stabilność tych punktów w układzie Ziemia-Księżyc zasługuje jednak na dalsze badania ze względu na ich możliwe zastosowanie praktycz- ne — na przykład do „parkowania” sond kosmicznych i satelitów przy minimal- nym zużyciu paliwa. Mogą być też one Położenie punktu L5 układu Ziemia-Księżyc w płaszczyźnie orbity Księżyca 19 sierpnia 2017 wykorzystywane jako stacje przesiad- o godzinie 01:14 UT. Kąt fazowy dla tego punktu wynosił w tym momencie 87,3°. Skala rozmia- kowe w przyszłych misjach na Marsa rów i odległości nie jest zachowana. Kąt fazowy to kąt Słońce — obiekt — obserwator. Źródło: [7]

URANIA 2/2019 13 TEMAT Z OKŁADKI

Nietypowa orbita 2016 HO3. Planetoida ta okrąża wprawdzie Słońce, ale jednocześnie krąży wokół Ziemi. Jej orbita jest uważana za stabilną dla czasów rzędu kilku wieków, ale prawdopodobnie nie pozostanie taką w dłuższej skali czasowej. Z tego powodu obiekt ten nazywa się często obiektem koorbitalnym, kwazisatelitą lub po prostu kwaziksiężycem — dla odróżnienia od Księżyca poruszającego się po orbicie stabilnej w dużo dłuższych okresach czasu. Animowana wersja tego rysunku znajduje się pod adresem en.wikipedia.org/wiki/(469219)_2016_HO3 Źródło: NASA/JPL-Caltech na to, że krąży ona wokół Słońca, jedno- and Space Science 1975, tom 23, s. 173. of the Royal Astronomical Society 2018, cześnie okrążając przy tym Ziemię, ale [6] ras.ac.uk/news-and-press/resear- tom 482, s. 762. już poza granicą jej strefy Hilla (czyli ch-highlights/earths-dust-cloud-satelli- [8] Slíz-Balogh J., Barta A., Horváth obszaru wyraźnej grawitacyjnej domina- tes-confirmed G., Celestial mechanics and polarization cji naszej planety). Ma przy tym średnicę [7] Slíz-Balogh J., Barta A., Horváth optics of the Kordylewski dust cloud in około 50 m. Symulacje komputerowe G., Celestial mechanics and polarization the Earth-Moon Lagrange point L5 — wykazały, że jej orbita nie zmieni się optics of the Kordylewski dust cloud in Part I. Three-dimensional celestial me- znacząco przez co najmniej kilka następ- the Earth-Moon Lagrange point L5 — chanical modelling of dust cloud forma- nych stuleci, a sama planetoida została Part II. Imaging polarimetric observa- tion, Monthly Notices of the Royal Astro- przechwycona, być może z Pasa Planeto- tion: new evidence for the existence of nomical Society 2018, tom 480, s. 5550. id, na początku XX w. Kordylewski dust cloud, Monthly Notices

Bibliografia [1] www.kordylewski.pl [2] Hodgson, R. G., Report on Dr. K. Kordylewski’s „Cloud Satellites”: A Ne- Dr Elżbieta Kuligowska w roku 2013 gative Observation of the L4 Position, obroniła doktorat z astronomii („Modelowanie dynamiki klasycznych radioźródeł”) na Uniwer- The Strolling Astronomer 1962, tom 16, sytecie Jagiellońskim. W chwili obecnej pracuje s. 99–100. w Dziale Teledetekcji Satelitarnej IMGW-PIB [3] Winiarski, M., Photographic ob- i wciąż współpracuje z Obserwatorium Astro- servations of the cloud in the neighbo- nomicznym UJ, zajmując się m. in. badaniami radiogalaktyk, archiwizacją dawnych danych urhood of libration point L5 of the earth- astronomicznych i promocją astronomii. Jest -moon system, Earth, Moon, and Planets stałym członkiem zespołu redakcyjnego portalu 1989, tom 47, s. 193. „Urania – Postępy Astronomii”. Poza astronomią [4] Moeed, N. S., Zarnecki, J. C., interesuje się zwiedzaniem Polski, aktywnym spędzaniem czasu na świeżym powietrzu, me- Feasibility of space based observations teorologią, geografią oraz historią nauki i muze- of the Kordylewski clouds, Advances in alnictwem. Space Research, 1997, tom 20, s. 1527. [5] Roach, J. R., Counterglow from the earth-moon libration points, Planetary

14 URANIA 2/2019 BIBLIOTEKA URANII Jubileuszowe wydanie „Dzieł” Kopernika

Józef Gawłowicz

ydanie tomu nego bieguna przy świecącej brylanto- Kopernik — jak wiemy — miał Dzieła Mikoła- wym blaskiem gwieździe Arcturus za- skromne wyposażenie techniczne decy- ja Kopernika miast w okolicy niezbyt jasnej Polaris, dujące o małej dokładności jego pomia- przez Fundację stąd poeta umieszczając w ósmej księdze rów. Tycho de Brahe w 1569 r. wykonał Nicolaus Coper- „Pana Tadeusza” piękne strofy Astrono- duży drewniany kwadrant o promieniu nicus z okazji setnej rocznicy odzyskania mii Wojskiego, zamiast o tylnych kołach 6 metrów celem zwiększenia dokładno- NiepodległościW i setnej rocznicy powsta- Wielkiego Wozu napisał: ści pomiarów, a opracowanie Kopernika nia Uranii jest znaczącym wydarzeniem. o trójkątach inspirowało innych wyna- Nieco wyżej Dawida Wóz Siedemset bez mała stronic z tekstem lazców do konstruowania poręcznych gotów do jazdy jednego z najważniejszych dzieł w histo- przyrządów pomiarowych pozwalających Krzywy dyszel kieruje rii nauki wydanym w solidnej płóciennej do Polarnej Gwiazdy. oprawie oraz płóciennym etui to wytwor- na ozdoba biblioteki miłośnika astrono- Wywód o kulistości Ziemi zakończył mii. Lewa część każdej stronicy zawiera Kopernik motywem morskim — gdyby tekst łaciński a prawa polski w przekła- kto na wierzchołku masztu coś błyszczą- dzie Jana Baranowskiego. Przedzielają je cego umieścił, wtenczas w miarę oddala- czytelne ilustracje wspólne dla obu tek- nia się okrętu od lądu, ludzie na brzegu stów danej stronicy. stojący widzieć będą to światło powoli Przytoczę tylko kilka uwag z niektó- zniżające się, dopóki nareszcie w oddale- rych rozdziałów księgi pierwszej — do- niu, jakby zachodzące słońce pod poziom wód na kulistość Ziemi przykuwa swoją całkiem się nie skryje. prostotą: wędrując po ziemi na północ Rozdział X zawiera Porządek ciał nie- biegun obrotu dziennego, zwolna coraz bieskich z rysunkiem na stronie 37 prze- bardziej będzie się wznosił nad poziom, stawiającym istotę odkrycia — heliocen- czyli że Gwiazda Polarna stopniowo tryczny system kopernikański z pięcioma wznosić się będzie do zenitu, jeśli do- znanymi w średniowieczu planetami. trzemy do bieguna. W XIX w., kiedy Ważny jest dzisiaj rozdział XIII o trój- Baranowski trudził się nad przekładem kątach płaskich, podkreślając ich dziele- De revolutionibus, jakiś niezbyt uważny nie na trójkąty prostokątne, co znalazło obserwator nieba błędnie podpowiedział zastosowanie nie tylko w astronomii, ale Mickiewiczowi umiejscowienie północ- także w geodezji i nawigacji. Rys. 1. Le Cosmolabe Jacquesa Bessona

URANIA 2/2019 15 BIBLIOTEKA URANII znaleźć dokładne rozwiązania drogą po- działu dowolnego trójkąta na dwa trójką- ty prostokątne. W 1567 r. Jacques Besson, profesor z Orleanu wynalazł przyrząd zwany Le cosmolabe (rys. 1, — Jean Ran- dier: L’Instrument de Marine, CELIV, 1990, s. 78) pozwalający rozwiązywać trójkąty na sferze niebieskiej, na ziemi czy powierzchni morza. Wykonanie tego przyrządu w technologii XVI wieku było bardzo kosztowne, więc po 30 latach Tho- mas Hood opracował poręczniejszy przy- rząd do rozwiązywania problemów trygo- nometrycznych zwany Sektorem (rys. 2, J. Randier, ibidem, s. 59) z ruchomymi skalowanymi ramionami na wspólnej osi oraz skalowaną poprzeczką przesuwaną po jednym z ramion. Ramiona udosko- nalonych Sektorów z mosiądzu lub kości słoniowej łączyła oś będąca środkiem wy- skalowanego precyzyjnie kółeczka a boki trójkątów wyznaczano z pomocą cyrkli o zaostrzonych końcówkach ramion dla Rys. 2. Przyrząd do rozwiązywania problemów trygonometrycznych zwany Sektorem opraco- maksymalnej w ówczesnej dobie dokład- wany przez Thomasa Hooda. L — limbus, C — nakładka, 1 i 2 — sposób użycia ności (rys. 3, J. Randier, ibidem s. 60 — a to użycie cyrkli, b pokazuje kąty, zaś c W kolejnym wykładzie (rozdział Tablice Pruskie. Reinhold przemilczał rzuty kątów sferycznych na koło wielkie). XIV — O trójkątach kulistych) Koper- — z ostrożności — teorię heliocentrycz- Sektory z kości słoniowej z kilkoma wy- nik wprowadza pojęcia kątów dwuścien- ną, ale te tablice były ważne dla reformy grawerowanymi skalami do różnorakich nych będące doniosłym krokiem naprzód kalendarza dokonanej w 1582 r. przez pa- obliczeń służyły astronomom, nawiga- w dziedzinie trygonometrii sferycznej, pieża Grzegorza XIII. Dla nawigatorów torom, geodetom a nawet artylerzystom nauczanej do dzisiaj. Wspominając Tablice Pruskie stały się protoplastą póź- przez ponad trzy stulecia (rys. 4, J. Ran- o wpływie Kopernika na rozwój nautyki, niejszych roczników astronomicznych. dier — przekład niemiecki — Maritime wymienia się głównie prostotę wyzna- Wszystkie sześć ksiąg De revolutio- antuiqiutäten, Delius Verlag, s. 122). Jed- czania promieni orbit planetarnych oraz nibus są znane w zarysie z opracowań nakże dopiero Newton w 1699 r. wynalazł opracowane według systemu koperni- popularnonaukowych, stąd przytoczy- dokładny kątomierz lusterkowy. kańskiego w 1551 r. przez Reinholda łem tylko kilka uwag dotyczących księgi pierwszej, więc polecam lekturę smako- witych „Dodatków” z listami tworzą- cymi skansen sztuki epistolograficznej i osobliwą poezją. Z siedmiu poematów Kopernika o gwiazdach w Gwieździe V (O Chrystusie uczczonym przez trzech mędrców) urzeka m.in. czterowiersz: A wszedłszy do stajenki, gdzie Pan na was czeka, Na kolanach uczcijcie tę dziecinę małą, Lecz wielką duchem Boga i duszą człowieka, Bo w postaci dziecięcia bóstwem okazałą. Sławny traktat o spodleniu monety będącej jedną z czterech przyczyn upad- ku państw wymienionych w kolejnym dodatku (Sposobie urządzenia monety) jest aktualny do dzisiaj. Ważne w nim są stwierdzenia, że moneta, będąc po- Rys. 3. Udoskonalona wersja Sektora wszechną miarą ceny, winna być stałą

16 URANIA 2/2019 BIBLIOTEKA URANII i niezmienną, gdyż w przeciwnym wy- padku krzywdzić będzie sprzedających i kupujących. Zawarta w monecie ilość złota czy srebra jest rękojmią wiary pu- blicznej. Po epilogu traktatu o poprawie mone- ty zamieszczono Postanowienie wzglę- dem opłaty sum i procentów, w którym Kopernik zaznacza, że długi zaciągnięte dobremi staremi pieniędzmi (…) winny być spłacone dobrymi nowemi pieniędz- mi, albo ich wartością. Podobnie, długi, które podłemi pieniędzmi zostały zacią- Rys. 4. Przykład Sektora z kości słoniowej z kilkoma wygrawerowanymi skalami służącymi do różnych obliczeń gnięte, winny być podłemi pieniędzmi spłacone. To samo dotyczy spadków ięzykiem dostatecznie wyrznąć. A przeto cytat z mojej książki Awantury u Neptu- i procentów. Długi — podobnie jak dzi- z wielką się pilnością folgowało temu, na będący wyznaniem Jana Parandow- siaj — musiały być więc fragmentem aby y prawdziwie i snadnie on text polski skiego: Ja w gimnazjum uczyłem się ła- „krajobrazu finansowego” Polski jagiel- on text obcy wyrzynał”. ciny i greki w takim zakresie, jak to się lońskiej. Profesor Maciej Mikołajewski i Ro- dzisiaj wydaje wręcz nieprawdopodobne. Na zakończenie przytoczę uwagę bert Szaj w Posłowiu do tomu Dzieł Wiele temu zawdzięcza struktura mojego profesora Karola Estreichera, tłumacza wymienili fundamentalne przyczyny de- umysłu i nie wyobrażam sobie, jak mógł- Żywotów Giorgio Vasariego: W roku cydujące o wydaniu tej pozycji po pol- bym się obejść bez bliskiego współżycia 1577 przekładając na język polski Biblię sku. Pierwsza to ta, że Baranowski był ze światem z którego pochodzą najwznio- znakomity tłumacz Jan Leopolita tak ujął świetnym astronomem i jako inteligent ślejsze natchnienia. swe zadanie „Rozumie to każdy baczny, wykształcony w XIX stuleciu znakomi- ■ iako trudna rzecz iest ieden język drugim cie znał łacinę. Przy tej okazji przytoczę

W takiej postaci świat poznał idee Kopernika! Jedyne nowożytne tłumaczenie I wydania Dzieł Kopernika dokonane przez astronoma wraz z łacińskim oryginałem.

Reprint IV wydania De revolutionibus w tłumaczeniu Jana Baranowskiego z 1854 roku.

Unikatowe wydawnictwo Fundacji Nicolaus Copernicus dostępne w internetowej księgarni URANII: http://www.urania.edu.pl (zakładka sklep) URANIA 2/2019 17 TEMAT Z OKŁADKI Obserwacje pulsarów polską częścią radioteleskopu LOFAR Zakręcone gwiazdy Budowa w Polsce stacji międzynarodowej sieci radioteleskopów LOFAR umożliwiło naukow- com z naszego kraju udział w wiodących badaniach astronomicznych w skali światowej. Unikalna konstrukcja obserwatoriów daje astronomom nietypowe możliwości, pozwala tak- że na samodzielne badanie obiektów niezależnie od pozostałych instytucji.

Leszek Błaszkiewicz i Wojciech Lewandowski

ył koniec listopada 1967 r., supernowych, pewna ilość także w zde- gdy Jocelyn Bell prowadziła CZYM SĄ GWIAZDY rzeniach gwiazd neutronowych, zwa- obserwacje skonstruowanym NEUTRONOWE I PULSARY? nych kilonowymi), a w samym środku niewiele wcześniej przez ze- Dziś wiemy z całą pewnością, pozostaje niezwykle egzotyczny obiekt Bspół profesora Anthony Hewisha fazo- że dziwna emisja odkryta przez panią — gwiazda neutronowa. Dlaczego eg- wym radioteleskopem w Obserwatorium Bell to nic innego jak promieniowanie zotyczny? Żeby pobudzić wyobraźnię Uniwersytetu w Cambridge. W tam- pulsara, czyli odpowiednio ustawionej dwa słowa o naszym Słońcu. Jego śred- tych czasach sygnał radiowy pochodzą- w przestrzeni obracającej się szybko nica jest 109 razy większa od ziemskiej, cy z kosmosu był utrwalany pisakiem gwiazdy neutronowej. Odkrycie uho- zaś masa 1000 razy większa od masy na specjalnych papierowych taśmach. norowano Nagrodą Nobla (otrzymał ją wszystkich planet Układu Słoneczne- W pewnej chwili zauważyła, że zareje- prof. Hewish), ale czym jest i jak działa go razem wziętych. A teraz wyobraźmy strowany sygnał to sekwencja impulsów owa gwiazda neutronowa? sobie, że zamykamy masę nawet półtora powtarzających się z niezwykłą precyzją Gwiazdy rodzą się z ogromnych raza większą od słonecznej w kuli o śred- co około 1 i 1/3 sekundy. mgławic pyłowo-gazowych i zaczyna- nicy kilkunastu kilometrów. A na dodatek Jakaż była to tajemnica i jaka ekscy- ją „życie”. W ich wnętrzach — tak jak niech taki obiekt, w zgodzie z zasadą za- tacja. Źródło sygnału, nazwane CP1919, w Słońcu — zachodzą reakcje syntezy chowania momentu obrotowego, obraca posądzano nawet o sztuczne pochodze- pierwiastków. Wreszcie umierają. Sęk się wokół swej osi raz na sekundę, może nie i już zaczynano snuć wizje kontaktów w tym, że gwiazdy mają różne masy, nawet 30 razy na sekundę. No dobrze, re- z obcymi cywilizacjami. Prawda oka- składy chemiczne i przez to zarówno kordzista to ponad 700 razy na sekundę! zała się inna, ale nie mniej pasjonująca. czas życia, jak i końcowe chwile istnie- Czy taki obiekt może powstać? Tak! Otóż nadzorujący prace obserwatorium nia są różne. Przepis jest dosyć prosty i wynika prof. Hewish skojarzył dziwny sygnał Te najbardziej masywne, wielokrotnie z budowy materii. Jak zapewne szanowny z proponowanymi już pod koniec lat 30. większe od Słońca gwiazdy w końcowej Czytelnik wie, atomy to jądra naładowa- XX w. pracami na temat możliwości ist- fazie życia eksplodują jako superno- ne elektrycznie dodatnio i elektrony z ła- nienia supergęstych obiektów zwanych we. W wyniku takiej eksplozji powstaje dunkiem ujemnym. Atom jest niewielki, gwiazdami neutronowymi. To ich wła- mgławica, zasilająca kosmos w pier- ale jego jądro i elektrony są tysiące razy ściwości i obecność miała być wyjaśnie- wiastki ciężkie (większość cięższych mniejsze. Zerknijcie na swoją dłoń. Gdy- niem fenomenu pulsującego sygnału. od żelaza powstaje w czasie wybuchów by proton w atomie helu był rozmiaru

18 URANIA 2/2019 PULSARY waszego kciuka, to elektron rozmiarów ziarna maku krążyłby dziesiątki metrów od was. Atom to przede wszystkim pusta przestrzeń! Jeśli byłaby szansa na wtło- czenie elektronów do jądra atomowego, to po pierwsze — ładunki elektryczne ulęgną neutralizacji, a po drugie — zy- skamy bardzo dużo przestrzeni. I właśnie taki proces zachodzi, gdy wybucha gwiazda supernowa w samym jej centrum. Niezwykłość rodzącej się w tak ekstremalnym procesie gwiazdy neutronowej bierze się między innymi z jej kolosalnej gęstości. Jedna łyżeczka materii tego obiektu ma masę porów- nywalną z całym masywem góry Mont Everest! Oczywiście na problem można spoj- rzeć w dużo bardziej zaawansowany spo- sób, co też czynią astrofizycy zajmujący się materią skondensowaną, a ich rezulta- ty zostały zebrane na rysunku 1. Rys. 1. Zbiorczy schemat przedstawiający różne idee dotyczące wewnętrznej budowy gwiazd CO MA WSPÓLNEGO neutronowych. Obraz bazuje na Weber i in., 2009. Niewyjaśnione na rysunku skróty to: CFL — PULSAR Z LATARNIĄ Color-Flavor-Locking oraz 2CS, który odnosi się do color superconducting quark matter MORSKĄ? Zatem pulsar to obracająca się, czasa- mi niezwykle szybko, supergęsta gwiaz- da neutronowa. W jaki sposób taki obiekt emituje swoje promieniowanie? Wszystkim steruje niezwykle silne pole magnetyczne, którego dipolowy układ zazwyczaj nie pokrywa się z osią rotacji gwiazdy neutronowej. To ener- gia pola magnetycznego wymusza ruch naładowanej elektrycznie materii wy- pływającej z obszarów biegunów ma- gnetycznych w dwóch wąskich wiąz- kach. Przyspieszane w takich warunkach elektrony i pozytony emitują w kierunku ruchu promieniowanie, przy czym jego zakres zależy od obszaru emisji — naj- bliżej powierzchni gwiazdy neutronowej powstaje promieniowanie o największej częstotliwości. Wyobraźmy sobie zatem rotującą kulę wielkości sporego miasta, z której w dwóch podobnych do wąskich stożków wiązkach jest emitowane promieniowa- nie. Wyobraźmy sobie wreszcie nas jako obserwatorów, którzy akurat znaleźli się na drodze takiej wiązki fal radiowych. Będziemy w sytuacji analogicznej jak marynarz na statku nocą, omiatany sno- pem światła z morskiej latarni. Taki mo- del emisji pulsara nazywa się nie bez przyczyny modelem morskiej latarni. Schemat pulsara przedstawia rysunek 2. Rys. 2. Schemat najbliższego otoczenia rotującej gwiazdy neutronowej. Rysunek bazuje na Lo- Oczywiście takie podejście nie zamyka rimer i Kramer, 2009

URANIA 2/2019 19 TEMAT Z OKŁADKI zakresów emisji pochodzących z okolic gwiazd neutronowych. Nie będziemy po- ruszać tu szczegółowo pewnych mechani- Skąd się biorą zmów, ale wystarczy wspomnieć, że czę- sto na gwiazdę neutronową zachodzi pulsary milisekundowe? akrecja materii — najczęściej z gwiazdo- Najprostsze kalkulacje biorące pod wego towarzysza — co powoduje także uwagę zasadę zachowania pędu uczą emisję w zakresach X i gamma. nas, że obiekt gwiazdowy, zmniejszając się do rozmiarów kuli o promieniu około RÓŻNORODNOŚĆ 10 km, zwiększa tempo rotacji do mak- GWIAZD symalnie 60 obrotów na sekundę. Pulsa- NEUTRONOWYCH ry milisekundowe zaś, jak sama nazwa Biorąc za podstawę liczbę gwiazd wskazuje, obracają się nawet kilkaset i rozkład ich parametrów, przyjmuje razy na sekundę. Jakie zjawisko jest się, że w Galaktyce znajduje się około w stanie nadać gwiazdom neutronowym 100 mln gwiazd neutronowych. Z tej licz- tak dużą prędkość obrotową? by zaledwie 0,01% daje nam możliwość Odpowiedź jest prosta, chociaż moż- obserwacji tworzących się pulsów pro- liwych scenariuszy ją realizujących jest wiele. Wszyscy doskonale znają mieniowania. Oczywiście zdecydowanie analogię z łyżwiarką figurową, która najwięcej, bo około 2500, jest pulsarów składając ręce zaczyna kręcić się w pi- radiowych, w tym około 300 znanych ruecie dużo szybciej. Jak zwiększyć jej pulsarów milisekundowych (o tym, skąd tempo? Wystarczy ktoś stojący obok, się biorą, piszemy w ramce 1). Gwiazdy kto będzie rytmicznie w odpowiednim neutronowe występują czasami w parach, tempie popychał jej ramię. Możemy też, zwanych DNS (ang. Double Neutron w bardziej techniczny sposób, owinąć Star), a takich znamy 15; wiele pulsarów ją pasem transmisyjnym i podłączyć tworzy też układy podwójne z innymi do silnika i w ten sposób dostarczyć obiektami, głównie z białymi karłami. Tu dodatkowej energii. warto zauważyć, że odkryto także pulsar Podobnie gwiazda neutronowa zwięk- (PSR J0337+1715), który jest składni- sza tempo rotacji kosztem pędu przeka- kiem układu potrójnego. Dwa pozostałe zywanego od towarzyszącej jej gwiaz- obiekty w tym układzie to białe karły. dy. Dzieje się to poprzez przepływ Badania gwiazd neutronowych poka- materii do dysku akrecyjnego i dalej zują, że posiadają one niezwykle silne na powierzchnię gwiazdy albo poprzez pola magnetyczne, jednak są takie, któ- „absorpcję” wiatru gwiazdowego rych pola przyjmują wartości ekstremal- towarzysza. ne (powyżej 1010 tesli lub 1014 gausów)1. Schematycznie takie scenariusze poka- zuje rysunek 9. Rys. 9. Schemat powstawania pulsarów Takich obiektów wykryto do tej pory 30 milisekundowych w podwójnych układach i nadano im miano magnetarów. kataklizmicznych Istnieją wreszcie takie pulsary, na któ- re następuje akrecja materii z pobliskiej związanej z nimi gwiazdy. Mechanizmy to relatywnie bliskie (do kilkuset parse- można także inne, takie jak wiek i natę- akrecji poprzez przyspieszanie powodują ków) emitery promieniowania rentgena, żenie pola magnetycznego (wyznaczane grzanie materii spływającej na neutrono- dla których wiek to kilkaset tysięcy lat. w sposób pośredni), jak na przykłado- wą gwiazdę, a w wyniku tego silną emisję Okresy rotacji zawierają się w zakresach wym rysunku poniżej. promieniowania rentgenowskiego. Stąd od 3 do 12 sekund. nazwa takich obiektów: Accreting Milli- Wreszcie na końcu wypada wspomnieć CZEGO UCZĄ NAS second X-Ray Pulsars (AMXPs). Znamy też nieregularne pulsary określane jako PULSARY? obecnie 14 pulsarów tego typu. Wreszcie RRAT (ang. Rotating RAdio Transient). A jakież to ciekawe informacje niosą znanych jest też 8 pulsarów tworzących Impulsy radiowe tych obiektów nie wy- w sobie sygnały od pulsarów i po co je grupę XDINS (ang. X-ray Dim Isolated stępują w równych odstępach czasowych. badać? Neutron Stars), czasami zwaną też XINS. Czas trwania impulsów to ułamki sekund, Po pierwsze dowiadujemy się wielu Ta grupa określana była wcześniej nie- natomiast odstępy między nimi wynoszą ciekawych informacji o fizyce samych formalnie jako „siedmiu wspaniałych” od 4 minut do kilku godzin. gwiazd neutronowych. Zjawiska dostrze- (ang. The Magnificent Seven) — samotne Generalnie wiele aspektów związa- gane poprzez wnikliwą analizę czasu obiekty odkryte przez satelitę ROSAT. Są nych z podziałem pulsarów przedstawia- przyjścia pulsów oraz zmian w morfolo- nych jest na dosyć szczególnych wykre- gii tychże (badanych puls po pulsie albo 1 Ziemskie pole magnetyczne przy powierzch- ni ma natężenie wahające się między 25 do 65 sach okres — pochodna okresu (P – Ṗ), poprzez analizę zintegrowanych profili, mikrotesli (od 0,25 do 0,65 gausów). gdzie oprócz tych parametrów umieścić patrz rys. 8). Czasami obserwacje przy-

20 URANIA 2/2019 PULSARY noszą rezultaty, które nawet pomimo 50 lat badań nie do końca są dla nas zrozu- miałe. Mamy, co prawda, ogólne pojęcie o tym, w jaki sposób powstaje promienio- wanie radiowe pulsarów, jednakże pewne aspekty tego mechanizmu promieniowa- nia wymykają się dokładniejszemu opi- sowi. Przykładami tego typu zjawisk są obserwowane polskimi teleskopami sys- temu LOFAR zjawiska zaniku sygnału pulsara (tzw. nulling), które trwać może przez kilka do kilkuset okresów rotacji gwiazdy neutronowej, występowanie w przychodzących do nas impulsach tzw. subpulsów2 i ich quasi-periodyczne za- chowanie czy zjawiska zmiany trybów promieniowania (tzw. mode switching), gdy zazwyczaj stabilny kształt impulsu radiowego przysłanego nam przez pul- sar zmienia się na kilka minut do kilku godzin, po czym wraca do normalnego stanu. Podobnie jest z występującymi u różnych pulsarów gigantycznymi pul- sami (także notowane w danych obser- wacyjnych LOFAR-u), kiedy to pojedyn- czy impuls potrafi przynieść nam nawet tysiące razy więcej energii niż normalnie. Choć pulsary są fantastycznymi i nie- Rys. 3. Wykres okres — pochodna okresu. Wykres pozwala na wyodrębnienie grupy pulsarów zwykłymi obiektami do badań ze wzglę- milisekundowych (lewy dolny obszar) i zwykłych. Odrębnymi symbolami zaznaczono dodat- du na ich ekstremalne właściwości, to kowo obiekty emitujące promieniowanie rentgenowskie i gamma, pulsary wchodzące w skład badanie sygnału przysyłanego nam przez układów podwójnych; takie, które są powiązane z pozostałością po wybuchu supernowej (SNR te „kosmiczne latarnie” może posłużyć — SuperNova Remnant); pulsary nieregularne — RRATy nie tylko do poznawania ich samych, ale w kierunku pulsara. Szczegóły znajdują stowania teorii grawitacji. Kamieniem także do studiów tego, co się dzieje z wy- się w ramce 2 i na rysunku 4. milowym okazało się w tej materii odkry- emitowanym przez nie promieniowaniem Inną dziedziną astrofizyki, która - wy cie pulsara PSR B1913+16 przez Russela po drodze do naszych teleskopów. Prze- korzystuje pulsary jako swojego rodzaju Hulse’a i Josepha Taylora, którzy dzięki strzeń międzygwiezdna nie jest idealnie narzędzie badań, jest tzw. chronometraż, obserwacjom tego układu pulsar–gwiaz- pusta, znajdują się w niej niewielkie ilości czyli badanie czasu nadejścia kolejnych da neutronowa potwierdzili pośrednio materii, zarówno obojętnej elektrycznie pulsów. Pulsary ze względu na swoje istnienie fal grawitacyjnych, co przyniosło (zwykłe atomy i cząsteczki), jak i zjonizo- ekstremalne własności fizyczne można im Nagrodę Nobla. Skoro jesteśmy przy wanej (jony i uwolnione z nich swobodne traktować jako niebywale stabilne „ko- falach grawitacyjnych, to zaburzenia te są elektrony). I choć wydawać by się mogło, smiczne zegary”, a regularność ich „ty- tym większe, gdy przyspieszane masy są że materii tej jest mało (średnio 1 cząst- kania” jest porównywalna w niektórych największe. Możemy sobie zadać pyta- ka na centymetr sześcienny), to pamiętać przypadkach z najlepszymi zegarami nie: co się stanie, jeśli takie dwie gwiaz- trzeba, że sygnał radiowy pulsara poko- atomowymi. Kiedy więc obserwujemy dy neutronowe się zderzą? Wzbudzają nuje długą drogę, sięgającą do kilkunastu zaburzenia tej regularności, to znaczy, że się wtedy wielkie niczym tsunami fale tysięcy lat świetlnych. Nawet tak zniko- z pulsarem coś się dzieje; np. gdy pulsar grawitacyjne, które mknąc przez ocean me ilości materii (szczególnie tej zjoni- się oddali, obserwowane przez nas im- czasoprzestrzeni mogą zostać zauważone zowanej) mają wpływ na wyemitowane pulsy będą przychodziły z opóźnieniem przez ziemskie detektory… I zostały zare- przez pulsar fale radiowe — absorbując (będą miały dłuższą drogę do pokona- jestrowane! Po raz pierwszy 14 września je lub zniekształcając, zanim do nas do- nia), a gdy się zbliży — odwrotnie, pulsy 2015 o godz. 09:50:45 UTC przez detek- trą. Ten wpływ możemy oszacować po- będą przychodzić przed czasem. Metoda tory systemu LIGO (sygnał GW150914), przez analizę wyników obserwacji, a co ta pozwoliła Aleksandrowi Wolszczano- zaś już 17 sierpnia 2017 r. po raz pierwszy za tym idzie, wyciągać wnioski na temat wi odkryć pierwsze pozasłoneczne pla- zaobserwowano fale grawitacyjne (sygnał stanu i ilości materii międzygwiazdowej nety krążące wokół jednego z pulsarów. GW170817) wraz z towarzyszącym im 2 Profile pulsarów mogą być bardzo złożone Jednak nie to było największym sukce- rozbłyskiem gamma (GRB 170817A), i obok pulsu głównego notuje się też występo- sem tego typu badań. Okazuje się, że chro- pochodzącymi z połączenia dwu gwiazd wanie subpulsów poprzedzających tenże lub nometraż podwójnych gwiazd neutrono- neutronowych w galaktyce NGC 4993 występujących po nim. Nierzadko notuje się oba przypadki. wych jest doskonałym laboratorium do te- odległej o ok. 40 Mpc.

URANIA 2/2019 21 TEMAT Z OKŁADKI

Rys. 5. Mapa systemu LOFAR. Na mapie zaznaczono tylko schematycznie obszar anten rozlokowanych w Holandii. Pokazano też miejsce usytu- owania dwóch dodatkowych elementów, które znajdą się na Łotwie oraz we Włoszech

Cały czas obserwujemy pulsary, także na schemacie rozlokowania elementów W pierwszej oddanej w sierpniu teleskopami systemu LOFAR umiesz- sieci LOFAR (rys. 5) dwie dodatkowe 2015 r. do użytku stacji w Bałdach pod czonymi w Polsce, a wyniki obserwacji stacje ILT są w trakcie budowy. Olsztynem należącej do Uniwersytetu są bezcennym źródłem informacji o tych Pola anten wyglądają niepozornie Warmińsko-Mazurskiego zainstalowano egzotycznych obiektach, ich otoczeniu i w niczym nie przypominają gigantycz- maksymalną konfigurację, czyli łącznie i wielu, wielu innych tajemniczych zja- nych stalowych paraboloidów „klasycz- 3264 dipole. Podobna konfiguracja jest wiskach. Czas opowiedzieć w wielkim nych” radioteleskopów. Na powierzchni w stacji w Borówcu pod Poznaniem na- skrócie, czym jest LOFAR. około 2 ha ulokowane są pokryte czar- leżącej do Centrum Badań Kosmicznych, ną folią skrzynie oraz proste kratownice zaś stacja Uniwersytetu Jagiellońskiego TELESKOP LOFAR z 2-metrowymi słupkami (patrz rysunek). została wybudowana w Łazach koło Kra- W EUROPIE I W POLSCE Jednak ta prostota to tylko pozór. 40 km kowa w nieco skromniejszej wersji. Teleskop gościł już nie raz na ła- kabli zakopanych pod ziemią łączących mach Uranii – Postępów Astronomii każdy dipol ze skomplikowanym syste- JAK DZIAŁA (np. Urania 1/2016, s. 42 i Urania mem analizatorów próbkujących i kwan- TELESKOP LOFAR? 2/2013, s. 38). tujących sygnał, a później posyłających Każdy dipol jest anteną dookólną, Aby przypomnieć i uaktualnić tamte go internetem do korelacji w tempie na- czyli „widzi” całe niebo, ale ich układ artykuły trzeba napisać, że do dziś w ra- wet 10 Gb/s. — dzięki cyfrowemu sterowaniu zapóź- mach tego systemu powstały 53 stacje, By zachować systematyczność, nale- nieniami sygnału (fazami) w poszczegól- w których zainstalowano łącznie ponad ży napisać, że anteny w stacjach instalo- nych elementach — może symulować 100 000 dipolowych anten z systemami wane są w dwóch typach: pojedynczy kierunkowy radioteleskop. odbiorczymi przystosowanymi do reje- Anteny Wysokiej Częstotliwości Wówczas pole widzenia takiej anteny stracji fal o długości od jednego do kil- (HBA) przystosowane do odbioru fal (wiązka) ma na niebie rozmiary kilka kunastu metrów. W skład sieci wchodzi w zakresie 110—250 MHz (czyli o dłu- razy mniejsze niż rozmiary kątowe Księ- 40 stacji na terenie Holandii (24 stanowią gości od 1 do 3 m), które zebrane są życa (patrz lewa cześć rys. 6). tzw. Core, z czego 6 ulokowano w ob- w panelach po 16 par dipoli. Każde pole Jeśli jednak połączymy dwa lub wię- szarze nazywanym „Superterp”) oraz 13 to 48 lub 96 paneli. cej kompletów anten, to wiązka staje się stacji wchodzących w skład ILT (Interna- Anteny Niskiej Częstotliwości (LBA) znacznie mniejsza, ale nie to jest najważ- tional LOFAR Telescope) na terenie Eu- do odbioru fal w zakresie 10—90 MHz niejsze. Jeśli bowiem będziemy dyspo- ropy — trzy z tych stacji zainstalowano (czyli od 4 do 10 metrów). Każda stacja nować odpowiednio szybkim systemem w Polsce. Dodatkowo, co zaznaczono już to 48 lub 96 anten. informatycznym, możemy tak sterować

22 URANIA 2/2019 PULSARY

Rys. 6. Schemat ukazujący idee działania teleskopu fazowego (część lewa) oraz opartego na takich teleskopach interferometru (część prawa) fazami, by jednocześnie tworzyć więcej przez prof. Andrzeja Krankowskiego) Jak już napisałem, pulsar emituje modu- niż jedną wiązkę. Czyli możemy ob- pozwalają na skuteczną eliminację nie- lowany amplitudowo sygnał o pewnej serwować w tym samym czasie wiele pożądanego wpływu jonosfery charakterystyce czasowej. Bardzo często obiektów w różnych częściach nieba po- Po tym krótkim opisie instrumentu wy- zmiana strumienia na tle szumu jest tak nad horyzontem! Teoretycznie całą siecią pada zadać pytanie: Dlaczego LOFAR? niewielka, że do analizy wykorzystywa- LOFAR możemy jednocześnie prowa- Wszak pojedyncza stacja to zaledwie ekwi- ne są profile pulsarów dodawane do sie- dzić 256 niezależnych obserwacji. walent kilkunastometrowego paraboloida. bie tak, by zintegrowany profil miał do- Bardzo istotnym elementem podczas Odpowiedzią jest widmo pulsarów, które statecznie wysoką wartość stosunku sy- obserwacji fal radiowych o długościach w części wysokich częstotliwości (powyżej gnału do szumu (zobacz przykłady pro- powyżej 1 metra jest ziemska jonosfera, 1 GHz) jest strome i strumień słabnie wraz filów na rys. 8). Dodając do siebie, celem która potrafi skutecznie zmienić kierunek ze wzrostem częstotliwości. Jednak w ob- zminimalizowania szumu, pojedyncze rozchodzenia się fal radiowych. Jest to szarze częstotliwości, w których pracuje pulsy w jednej wybranej częstotliwości, zauważalne przy obserwacji pojedynczy- system LOFAR, widmo wykazuje swoje musimy znać parametry rotacji pulsa- mi elementami systemu, a bez odpowied- maksimum (patrz rys. 7). To sprawia, że ra (okres, pochodna okresu) oraz nasze nich korekt czyniłoby obserwacje inter- pojedynczą stacją jesteśmy w stanie zare- dokładne położenie i kierunek ruchu — ferometryczne prowadzone jednocześnie jestrować profile około 100 pulsarów, zaś teleskop porusza się przecież na skutek wieloma oddalonymi od siebie stacjami przeglądy prowadzone centralną częścią rotacji Ziemi, a wraz z nią obiega Słońce. ILT wręcz niemożliwymi (zobacz rys. 6, systemu (Core region) dały detekcje dla Gdy chcemy jednak dokonać tego w sze- strona prawa). Na szczęście opracowa- ponad ćwierć tysiąca pulsarów. rokim zakresie widma, musimy znać ne metody kalibracji (przy wydatnym też wartość dyspersji w kierunku pulsa- współudziale zespołu z Centrum Diagno- NAJCIEKAWSZE WYNIKI ra (patrz rys. 4). Po tych kilku zdaniach styki Radiowej Środowiska Kosmicz- Badania pulsarów to analiza sygnałów można wyrobić sobie opinię, jak trudne nego UWM w Olsztynie, kierowanego docierających do nas od tych obiektów. jest poszukiwanie pulsarów, gdy dodat- kowo nasze obserwacje zakłóca jono- sfera. A mimo to przy pomocy systemu LOFAR nie tylko prowadzi się regularne obserwacje, ale dokonuje także odkryć nowych pulsarów. Podczas jednego z przeglądów nie- znanych źródeł promieniowania gamma zarejestrowanych przez satelitarne obser- watorium Fermi należące NASA odkryto dwa pulsary milisekundowe: pierwszy, PSR J1552+5437, rotuje 412 razy na se- kundę, zaś drugi (PSR J0952-0607) oka- zał się najszybszym pulsarem w płasz- Rys. 7. Widmo pulsara czyźnie galaktyki i rotuje aż 707 razy

URANIA 2/2019 23 TEMAT Z OKŁADKI

Promieniowanie a materia międzygwiazdowa Zjonizowana materia międzygwiazdowa wpływa na poruszające się w naszym kierunku fale radiowe wysłane przez pulsar na kilka sposobów. Pierwszym z nich jest zjawisko dyspersji międzygwiazdowej: materia wpływa na prędkość propagacji fal zależnie od ich częstotliwości, bardziej spowalniając fale o niskiej częstości (fale dłuższe). Fale takie docierają do nas z opóźnieniem; gdy obserwujemy pulsar w miarę szerokim zakresie częstotliwości, to impuls pojawia się najpierw na najwyższych częstotliwościach, a potem dopiero stopniowo dociera do nas na coraz niższych. W obserwacjach pulsarów musimy uwzględnić ten efekt, inaczej obserwowane przez nas impulsy zostałyby mniej lub bardziej „rozmyte” w czasie. Efekt ten wydaje się więc nam przeszkadzać w ujrzeniu promieniowania pulsara w takiej formie, w jakiej zostało ono wysłane, ale z drugiej strony dzięki pomiarom tego efektu możemy się dowiedzieć, ile zjonizowanej materii fale radiowe napotkały w czasie swojej propagacji. Kolejnym ważnym aspektem jest turbulentny charakter ośrodka międzygwiazdowego. Obszary zjonizowane w Galaktyce występują często w postaci obłoków lub „bąbli”. Te ostatnie związane są często z rozszerzającymi się otoczkami supernowych lub gromadami gorących gwiazd, które jonizują materię wokół siebie. Propagujące się w przestrzeni fale radiowe napotykając taki obszar (który z ich punktu widzenia będzie miał inny współczynnik załamania światła niż normalna neutralna próżnia), mogą ulec zjawiskom rozpraszania i scyntylacji. Na skutek rozpraszania, czyli zmiany kierunku propagacji fali dotrą do nas „promienie”, które pierwotnie nie poruszały się w naszym kierunku, a zostały (na skutek refrakcji w ośrodku) do nas skierowane. Ponieważ fale propagujące się w ten sposób mają do pokonania nieco dłuższą drogę, to docierają do nas z opóźnieniem, co sprawia, że obserwowany kształt impulsu się zmienia i poszerza, uzyskując tzw. „ogon”, który zazwyczaj przyjmuje kształt funkcji eksponencjalnego zaniku. Gdy wiele takich promieni od tego samego obiektu propaguje się w naszym kierunku, to dodatkowo mogą zacząć ze sobą in- terferować, powodując wzmocnienie lub osłabienie fal, co nazywany zjawiskiem scyntylacji międzygwiazdowych. Zjawi- sko to przypomina w swej naturze efekt migotania gwiazd, z tym że w wypadku pulsarów dotyczy fal radiowych a nie światła widzialnego, a jego powodem jest nierównomiernie rozłożony i turbulentny ośrodek międzygwiazdowy a nie ziemska atmosfera. Obserwacje wpływu obu tych zjawisk na odbierane przez nas promie- niowanie pulsarów są bezcennym źródłem informacji o fizycznych własnościach zjonizowanej materii międzygwiazdowej. Ostatnim z obserwowanych w pro- mieniowaniu pulsarów zjawisk jest rotacja Faradaya. Promieniowanie radiowe pul- sarów jest wysoce spolaryzowane, gdyż powstaje w warunkach bardzo silnego pola magnetycznego. Występujące w przestrze- ni międzygwiazdowej galaktyczne pole magnetyczne powoduje obrót płaszczyzny polaryzacji tego promieniowania, a zależ- ny od częstotliwości, na której obserwujemy. Stopień tej rotacji zależy od natężenia pola magnetycznego, które promieniowanie spotyka na drodze swojej propagacji i pozwala oszacować właściwości pola Rys. 4. Zestawienie podstawowych zjawisk obserwowanych w sygnałach odbieranych magnetycznego Drogi Mlecznej. od pulsarów na sekundę. Przypomnijmy, że najszyb- Jednym z podstawowych programów tego programu szukającego szybko- szy pulsar ma częstotliwość rotacji 716 obserwacyjnych sieci LOFAR jest prze- zmiennych zjawisk na północnej he- Hz, jednak znajduje się w gęstej grupie gląd LOTAAS (LOFAR Tied-Array All- misferze, w paśmie o centralnej często- gwiazd poza dyskiem Drogi Mlecznej. -Sky Survey). Dzięki pracom w ramach tliwości 135 MHz, odkryto najwolniejszy

24 URANIA 2/2019 PULSARY

Rys. 8. Profile pulsarów obserwowanych polskimi stacjami systemu LOFAR. A) Przykłady profilów zintegrowanych po czasie i w częstotliwości. B) Seria profilów zintegrowanych po czasie przedstawionych oddzielnie dla różnych częstotliwości pulsar. PSR J0250+5854 ma okres obrotu Ten krótki przegląd warto zakończyć pod kątem jego zmian w ośrodku mię- równy 23 i pół sekundy. informacją, że polskie stacje LOFAR dzygwiazdowym (patrz ramka 2), krótko Niezwykle interesujących odkryć prowadzą obserwacje pulsarów w trybie i długookresowe zmiany morfologii pul- dokonano podczas analizy danych pro- ILT, ale także w trybie pracy samodziel- sów, badania chronometrażowe. Polska wadzonego od 2016 r. lat eksperymentu nej. Przykładowo, stacja PL612 w Bał- obecność w sieci LOFAR oraz grupach polegającego na niezależnych obserwa- dach do tej pory przeprowadziła w try- naukowców związanych z LOFAR-em cjach pulsara PSR B1508+55, w któ- bie samodzielnym blisko 1100 godzin i pracujących przy badaniu pulsarów już rych czynny udział biorą polskie stacje obserwacji w kierunku kilkudziesięciu owocuje ciekawymi wynikami, a w naj- LOFAR. Program nadzorowany przez pulsarów nieba północnego. Głównymi bliższej przyszłości zapewne o LOFAR- dr. Olafa Wucknitza z Instytutu Radio- aspektami badań jest analiza sygnału -ze jeszcze wiele usłyszymy. astronomii Towarzystwa Maksa Plancka (Max Planck Institut für Radioastrono- mie) pozwolił odkryć w profilu pulsara dziwny kształt — subpuls — towarzy- szący głównemu profilowi, nazwany „składową-duchem” (ghost component). Dokładna analiza zmienności główne- go profilu oraz dodatkowego subpulsu pozwoliły na stwierdzenie, że powstaje on poprzez załamanie promieniowania w ośrodku międzygwiazdowym. Co więcej, analiza pozwoliła na ustalenie, gdzie dokładnie znajduje się ów ośro- dek. Powoduje on, że dochodzi do nas główny profil drogą prostą oraz odkryte echo drogą wydłużoną. Wstępny wynik Dr Leszek Błaszkiewicz — radioastronom pracujący na UWM w Olsztynie i zajmujący się sugeruje dystans od nas do obłoku ma- obecnie obsługą stacji, w tym także obserwacjami oraz badaniami pulsarów. Dr hab. Wojciech Lewandowski — astronom pracujący w Instytucie Astronomii im. prof. terii powodującego rozdzielenie sygna- Janusza Gila Uniwersytetu Zielonogórskiego. Od początku swej kariery naukowej zajmuje łu na około 124 pc, co przy odległości się różnymi aspektami naukowymi związanymi z pulsarami, a przede wszystkim propaga- do PSR B1508+55, równej 2,13 kpc jest cją sygnałów pulsarów przez ośrodek międzygwiazdowy. odległością małą.

URANIA 2/2019 25 100 LAT URANII I PTMA Początki PTMA jakich nie znacie Wydawałoby się, że znamy dość dobrze hi- storię powstania Polskiego Towarzystwa Mi- łośników Astronomii. Olbrzymia ilość materia- łów znajduje się przecież w archiwalnych nu- merach Uranii, do których mamy ogólnie do- stęp. Okazuje się jednak, że to nie wszystko. Historia bowiem zaczyna się dużo wcześniej i mimo że nie jest bezpośrednio związana z PTMA, to jednak dała początek tworzenia największego w Polsce Towarzystwa Miłośni- ków Astronomii.

W początkach XX w. istniały na rynku prasy takie tytuły jak „Wszechświat”, „Przyroda i Technika”, w których podejmowa- no próby tworzenia stowarzyszenia o tematyce astronomicznej. Pierwszy próby założenia Towarzystwa Przyjaciół Astronomii miały miejsce już 1899 r. we Lwowie, gdzie Czech, Wacław Laska (1862–1943), docent geodezji wyższej w praskiej po- litechnice, a od 1897 profesor w zakresie astronomii na Uni- wersytecie Lwowskim, rozpoczął nawet prace nad statutem. Towarzystwo niestety nie zostało założone, a po dziś dzień nie zachowały się żadne informacje ani kopia statutu. Kolejne informacje, do jakich możemy dotrzeć, pojawiły się w czasopiśmie „Wszechświat”, które w tym okresie jest jedy- nym z niewielu źródeł wiedzy ze świata astronomii. To tutaj ukazują się pierwsze informacje o zjawiskach astronomicznych czy też pierwsze kalendarzyki astronomiczne i efemerydy. W roku 1908 na łamach „Wszechświata” (nr 25 z 21 czerw- ca) ukazuje się artykuł Feliksa Przypkowskiego (1872–1951) z Jędrzejowa pt. „Miłośnicy i protektorowie astronomii”, w któ- rym postuluje się założenie dwóch towarzystw: ściśle nauko- wego astronomicznego oraz zrzeszającego miłośników astrono- mii. W artykule tym czytamy: (…) pożądanemby było założenie u nas towarzystwa astro- nomicznego ściśle naukowego lub też towarzystwa miłośników LIST OTWARTY W SPRAWIE i protektorów astronomii. Mielibyśmy wówczas instytucyę wy- ASTRONOMÓW-AMATORÓW raźnie dążącą do obalenia przesądów i zabobonów (…)* Na obszarze Królestwa jest wielu miłośników astronomii, Wkrótce na łamach tego samego „Wszechświata” nr 33 z 13 którzy, pracując osobno, chcieliby dla dobra nauki podzielić się sierpnia 1911 r. ogłasza list otwarty o udzielenie na łamach tego swemi myślami, swemi spostrzeżeniami. Rzucić chcę myśl, aby czasopisma miejsca dla miłośników astronomii, by mogli się każdy z tych pracowników nadesłał do Redakcyi Wszechświata zrzeszać na tej płaszczyźnie. kilka danych o sobie (…) *

26 URANIA 2/2019 100 LAT URANII I PTMA

Pierwszy zgłosił się na to wezwanie Maksymilian Bia- łęcki (nr 36 z 3 września 1911), apelując również o założenie towarzystwa.

W sprawie astronomów-a- matorów. W No 33 Wszech- świata, znajduje się list otwar- ty p. d-ra Przypkowskiego w sprawie astronomów-ama- torów, który powinien znaleść oddźwięk pośród miłośników pięknej nauki astronomii (…) *

Zaznaczyć należy, że w tym czasie od roku 1887 istniało już Towarzystwo Astronomiczne Francji, którego członkiem od 1913 r. był młodych studentów Edward Stenz (1897–1956) i Antoni Zyg- Feliks Przypkowski. Listownie zgłaszają się do Przyp- mund (1900–1992). kowskiego (poza Białęckim) Felicjan Kępiński (1885– 5 października 1919 r. za zgodą dyrektora gimnazjum –1966), inż. Władysław Szaniawski z Przegalin (1861–1931), prof. Jana Kozakiewicza oraz kuratora p. Jezierskiego powstaje dr Tadeusz Rakowiecki (1878–1965), a także Tadeusz Bana- oficjalnie Koło Miłośników Astronomii. chiewicz (1882–1954), wówczas asystent w Obserwatorium Na spotkaniu inauguracyjnym pojawia się kilkunastu Uniwersyteckim w Kazaniu, który współpracował z „Wszech- uczniów warszawskich szkół. światem”, publikując kalendarzyki astronomiczne. Pod koniec roku Koło liczy już około 20 członków, a wśród pojawiają się dr Felicjan Kępiński i zapalony miłośnik astrono- KOŁO MIŁOŚNIKÓW ASTRONOMII mii, urzędnik pocztowy Maksymilian Białęcki. Założenie Koła Miłośników Astronomii to pomysł dwóch Dwa ostatnie miesiące 1919 r. to głównie sobotnie spotka- uczniów ostatniej klasy w gimnazjum męskim Kazimierza nia, omawianie planów utworzenia tzw. „dostrzegalni”, czyli Kulwiecia w Warszawie (pl. Trzech Krzyży 8) — Stefan Ka- obserwatorium oraz założenia czasopisma „Uranja”, które liński (1902–1970) i Stanisław Mrozowski (1902–1999), któ- w początkowym okresie ma być kwartalnikiem. Pierwszy rzy zafascynowali się kometą okresową Brorsena-Metcalfa. numer został wydany jeszcze w listopadzie 1919 r. Spotkania Zwrócili się oni do prof. Feliksa Kępińskiego, prowadzącego i odczyty dyskusyjne, jak to wtedy nazywano, dotyczyły: lunet wówczas lekcje kosmografii w paru gimnazjach, z propozycją astronomicznych, światła zodiakalnego, kanałów na Marsie, utworzenia Towarzystwa Miłośników Astronomii. Szczęście ruchu Słońca w przestrzeni, planety pozaneptunowej i atmos- w ówczesnym braku nauczycieli spowodowało, że prof. Kę- fery ziemskiej. Kilku członków Koła zajmuje się obliczaniem piński prowadził zajęcia, również w innych szkołach w tym efemeryd planetoid. Od pierwszej połowy lutego rozpoczyna- w słynnym gimnazjum Reja. Właśnie z tego liceum dołączył ją obserwacje Jowisza i Saturna za pomocą skromnej lunety do zespołu Jan Mergentaler (1901–1995), a następnie dwóch o średnicy 52 mm. 21 lutego 1920 r. odbyło się pierw- sze zebranie Koła, na którym wygło- szono pierwsze sprawozdanie z obser- wacji planet. 20 marca 1920 r. na kolej- nym ogólnym zebraniu postanowiono utworzyć Koło Meteorologiczne oraz Wydział Wydawniczy, który oprócz wydawania „Uranji” ma za zadanie wydawanie różnych prac naukowych. W ten sposób w połowie kwietnia 1920 r. ukazuje się rozprawa dr. Feliksa Kę- pińskiego „O zaćmieniach Księżyco- wych” z uwzględnieniem zbliżającego się wtedy całkowitego zaćmienia Księ- życa z dnia 2/3 maja 1920 r. W okresie wakacyjnym Koło nie organizuje spo- tkań, a ukazanie się 4. numeru „Uranji”

* pisownia oryginalna

URANIA 2/2019 27 100 LAT URANII I PTMA zaplanowano na 1 września. Numer ten jednak nigdy się nie ukazał z powodu wojny polsko-bolszewickiej. Stanisław Mro- zowski wstąpił na ochotnika do wojska. Brał udział w obronie Warszawy i walkach o Grodno, za co został odznaczony Krzy- żem Walecznych. Z oczywistych względów zawierucha wojen- na spowodowała przerwanie zarówno działalności międzysz- kolnego Koła, jak i wydawania „Uranji”. W połowie paździer- nika 1920 r. Stanisław Mrozowski został zwolniony z wojska i wraca do swojej szkoły, w której wiosną 1921, zdaje maturę i zaczyna studia na Uniwersytecie Warszawskim. Wybiera fi- zykę. Pozostali członkowie Koła Miłośników Astronomii także rozpoczęli studia — Jan Mergentaler na Uniwersytecie War- szawskim, Stefan Kaliński na Politechnice Warszawskiej. Studia kontynuują Edward Stenz i Antoni Zygmund. Wszyscy z czasem dochodzą do wniosku, że istnienie Koła jako organi- (Szkoła Techniczna Kolejowa). Wyposażono ją w dwa przyrzą- zacji międzyszkolnej się nie sprawdza i trzeba szukać nowych dy obserwacyjne: lunetę z obiektywem 96 mm, której właści- form organizacyjnych, które mogłyby obejmować szersze kręgi cielem był Maksymilian Białęcki i lunetę Bardou z obiektywem osób zainteresowanych astronomią. 108 mm, zakupioną w styczniu 1922 r. ze składek członków Towarzystwa. Dostrzegalnia dostępna była dla publiczności trzy ZAŁOŻENIE STOWARZYSZENIA razy w tygodniu i w latach 1921–1924 odwiedziło ją ok. 3000 26 listopada 1921 r. odbyło się zebranie założy- cielskie, na którym postanowiono przekształcić Koło w Towarzystwo Miłośników Astronomii (TMA). Jedną z pierwszych ważnych uchwał Towarzystwa była de- cyzja o systematycznym wydawaniu jako swojego or- ganu w postaci drukowanej — czasopisma pod nazwą „Urania”. Pierwszy Zarząd Towarzystwa to: dr Felicjan Kępiński (prezes), prof. G. Tołwiński (wiceprezes), dr J. Danilewicz (zastępca wiceprezesa), red. J. Laris- sa-Domański (sekretarz), S. Nowińska (zastępca se- kretarza), inż. Br. Rafalski (skarbnik), artysta fotograf Zdzisław Marcinkowski (zastępca skarbnika). Skład Komisji Rewizyjnej to: prof. St. Michalski, mec. J. Nie- wodniczański i E. Stenz, asystent uniwersytecki. Dodani do Zarządu: pp. St. Kaliński (bibliotekarz) i Maksymi- lian Białęcki (kierownik dostrzegalni). Tymczasową siedzibą Towarzystwa było prywatne mieszkanie sekretarza PTMA — Józefa Larissa-Domaniec- osób. Od 1922 r. trwały prace nad statutem Towarzystwa Miło- kiego. W późniejszym czasie uzyskano „własny lokal” przy śników Astronomii, który został zalegalizowany 2 lutego 1923 r. ul. Siennej 15, co zawdzięczamy pomocy p. Kruszewskiego, Przed legalizacją statutu, 21 listopada 1922 r., wybrano nowy prezesa Towarzystwa „Nasz Sklep”. W lokalu tym zorganizo- Zarząd Towarzystwa. Prezesem zostaje Piotr Strzeszewski, wi- wano bibliotekę i czytelnię Towarzystwa. ceprezesem Edward Stenz, a sekretarzem Stefan Kaliński. W 1921 r. uruchomiono również własne obserwatorium, tzw. W tym roku mija 100 lat od ważnego dla PTMA spotkania „dostrzegalnię” na poddaszu gmachu przy ul. Chmielnej 88-90 inauguracyjnego, które przyczyniło się do stworzenia Towarzy- stwa. Przez jego szeregi przeszło wiele tysięcy, jak nie nawet dziesiątki tysięcy osób. Na pewno był to dobry krok i szansa na popularyzację astronomii w Polsce. Jak to w życiu bywa, początki zawsze są trudne i wiele problemów założyciele Towa- rzystwa musieli rozwiązywać sami. Brak sprzętu i inna epoka technologiczna nie przeszkodziły im założyć coś pięknego i dać innym poczucie dumy z bycia członkiem Polskiego Towarzy- stwa Miłośników Astronomii.

Zebrano z materiałów: Urania, Wszechświat, Przyroda i Technika

Marek Substyk Sekcja Historyczna PTMA

28 URANIA 2/2019 100 LAT URANII I PTMA Astrowspomnienia Janusza Wilanda, cz. 1 KOSMOGRAFIA

Ponad 60 lat obserwacji nieba w tym 40 lat w Polskim Towarzystwie Miłośników Astrono- mii, dziesiątki wykonanych teleskopów czy montażów Fastron, aplikacje: AstroJaWil, Nocny Obserwator, uczestnik niezliczonych wyjazdów astronomicznych. Zapraszamy do lektury początków historii jednego z naj- bardziej znanych miłośników astronomii w Polsce — Janusza Wilanda.

Rozpoczynam pisanie moich astronomicznych wspomnień czyli Nową Hutę pod Krakowem. Po krótkim zwiedzaniu po- w końcu sierpnia 2018 r. Uzmysłowiłem sobie, że właśnie jechaliśmy już prosto do Warszawy. W czasie jazdy, podczas w tych dniach mija równo 60 lat od mojej pierwszej obserwacji ciemnej nocy, kierowca autokaru zdecydował się zatrzymać au- nieba gwiaździstego. tokar blisko lasu z powodu pilnej potrzeby fizjologicznej. Wiele osób z autokaru również skorzystało z tej okazji. Ja zostałem POCZĄTKI także wyprowadzony z autokaru i wówczas swoimi młodymi 60 lat temu mój tata pracował w firmie Biuro Projektów Ty- oczami spojrzałem do góry i zobaczyłem czarne niebo i mrowie powych i Studium Budownictwa Miejskiego, którego główna jasnych punktów świecących tam wysoko. Ten obrazek mam siedziba mieściła się w Warszawie przy ul. Wierzbowej 9/11. ciągle w pamięci. Byłem mocno poruszony tym widokiem, ale Biuro to miało swój dom wczasowy w Zakopanem na Antałów- nieprędko miałem okazję ponownie spojrzeć w gwiazdy. ce w willi „Witkiewiczówka”. Tak, to jest ta sama willa, której Ten następny raz miał miejsce około 1960 r., dzięki tryumfo- wykonanie nadzorował Stanisław Witkiewicz, a w latach 1931– wi nauki i techniki Związku Radzieckiego, który posyłał na or- –1939 mieszkał tam i pracował Stanisław Ignacy Witkiewicz bitę swoje pierwsze sztuczne satelity. Właśnie w tym czasie polski pisarz, malarz, dramaturg i fotografik. Tak się złożyło, w „Życiu Warszawy” czy „Trybunie Ludu” można było prze- że przez wiele lat jeździliśmy z rodzicami i bratem na cały lipiec czytać, że został wypuszczony kolejny sztuczny satelita z na- i sierpień na Antałówkę. W czasie tego naszego pierwszego tam dajnikiem radiowym, który wysyła sygnały na falach krótkich. pobytu mieszkaliśmy i stołowaliśmy się w „Witkiewiczówce”. Zachęcani byliśmy do słuchania go w radioodbiornikach, a tak- Od następnego tylko stołowaliśmy się w „Witkiewiczówce”, że do obserwowania go na niebie. Wtedy drugi raz spojrzałem a mieszkaliśmy już w willi „Mariówka” — kilkaset metrów da- w niebo i wyszukiwałem lecącego satelitę. Niestety mimo kilku lej — pierwszy dom od ul. Broniewskiego z widokiem na Ko- prób satelity ani nie widzieliśmy, ani nie usłyszeliśmy w radiu, ziniec i panoramę gór od Koszystego po Kominiarski Wierch. ale za to znowu zobaczyłem gwiazdy na niebie. Przez wiele lat widzieliśmy na ścianach, drzwiach „Witkiewi- czówki” ręcznie malowane portrety przez Witkacego. Pamię- tam, że już wtedy, jako mały chłopiec wykazywałem swój ta- lent budowlańca i jak po każdym deszczu ulicą Broniewskiego, która wiele lat nie wiedziała, co to jest asfalt, po kamienisto- gliniastej drodze płynęły strumyki wody, to ja rozpoczynałem budowę tamy z lokalnych kamieni. Cieszyło mnie, jak kałuża osiągała większe rozmiary. Wracając do mojej pierwszej obser- wacji astronomicznej pragnę zauważyć, że jako małe dziecko nie miałem możliwości w nocy patrzeć w gwiazdy. Po całym dniu biegania i hasania po Antałówce w nocy mogłem tylko spać. Ale raz był wyjątek. W 1958 r. na koniec pobytu w Ta- trach wracaliśmy do Warszawy autokarem załatwionym przez biuro taty. Wyjechaliśmy dość późno i kierowca chciał jeszcze pokazać wracającym urlopowiczom chlubę Polski Ludowej,

URANIA 2/2019 29 100 LAT URANII I PTMA

15 lutego 1961 r. w Warszawie widoczne było częściowe zwróciła moją uwagę. Była oprawiona w sztywnych, brązo- zaćmienie Słońca o bardzo dużej fazie. To było moje pierw- wych okładkach charakterystycznych dla woluminów pożyczo- sze zaćmienie Słońca, które widziałem na własne oczy. Mama nych z bibliotek. Ta też należała do jednej z radomskich biblio- przygotowała filtr słoneczny techniką tamtych lat, czyli kawa- tek, ale nie wiem, kto jej nie oddał. Przypuszczam, że mogło to łek szyby okopconej nad płomieniem świecy. Potem wiele lat być spowodowane wybuchem II wojny światowej. Książką tą toczyło się moje życie bez udziału gwiazd aż do maja 1966, był podręcznik „KOSMOGRAFIA” Jana Walerego Jędrzejewi- kiedy to widziałem moje drugie zaćmienie Słońca. Wówczas cza — astronoma z Płońska — wydanie II z roku 1907. Pięk- moja mama wspomniała zaćmienie z 30 czerwca 1954 r., pod- nie napisana starym polskim językiem. Wiedza astronomiczna czas którego zrobiło się prawie ciemno i pies Arkan schował się obejmująca wszystkie dziedziny tej pięknej nauki z wieloma nawet do budy, myśląc, że to noc nadchodzi. ilustracjami, mapkami i zdjęciami. Nazajutrz z bratem wybra- liśmy się na kocyk na polankę do Puszczy Kozienickiej (5 min KOSMOGRAFIA 1907 od domu) i wśród szumu wiatru czytaliśmy swoje wybrane Od 1968 r. wakacje spędzaliśmy tak: w lipcu byliśmy w Za- książki. Brat czytał jakiś kryminał, a ja czytałem „KOSMO- kopanem, a w sierpniu jechaliśmy z bratem już bez rodziców GRAFIĘ”. Książka okazała się nadzwyczaj ciekawa, opisywała do rodziny w Garbatce Letnisko. Tam na skraju Puszczy Ko- wiele ciekawych zjawisk, jak zaćmienia Słońca i Księżyca, co zienickiej mama wynajmowała nam pokój w domku miejsco- to są komety, co to są meteory, jak widać ruch planet z Ziemi. wej ludności prawie po sąsiedzku, gdzie całe wakacje spędzała Wiele szczegółowych informacji, mapek i diagramów tak mi nasza bliska rodzina. Pokój nasz mieliśmy na piętrze, z którego się podobało, że zostałem zauroczony astronomią. Zdałem so- było jeszcze wyjście na strych budynku. Pewnego sierpniowe- bie sprawę, jak wiele można zobaczyć tam na niebie. Postano- go dnia 1968 r. — równo 50 lat temu — spytałem gospodynię, wiłem najbliższej nocy spojrzeć na niebo już inaczej. Chciałem co tam jest na strychu. Ona lekceważąco stwierdziła, że jest ba- na początku spróbować rozpoznać jakieś gwiazdozbiory i od- łagan, brud, kurz i jakaś stara skrzynia i żebym tam nie chodził, szukać najjaśniejsze gwiazdy i poznać ich nazwy. Jak tylko się bo się pobrudzę. Ale mówiąc młodemu chłopakowi o starej ściemniło, a była to noc bezksiężycowa, zgasiłem światło w po- skrzyni, nie zdawała chyba sobie sprawy, że mnie tym brudem koju, zszedłem na dół i wyszedłem przed dom. Tego widoku nie nie zniechęci do poznania tajemnicy tej starej skrzyni. W kil- zapomnę nigdy, gdyż niczego nie widziałem. Światła uliczne to ku przeczytanych przeze mnie powieściach przygodowych dla były żarówki 15 W ustawione co 100 m, których światło ledwo dzieci i młodzieży występowała stara skrzynia i zawsze w niej dolatywało do podstawy latarni, były wygaszane po godz. 23. było coś ciekawego. Tak więc decyzja została podjęta i uzbro- Od tego momentu już nic nie świeciło. Było czarno jak tyl- jony w latarkę wszedłem po drewnianych schodach i z emo- ko można sobie wyobrazić. Przez parę minut stałem w miej- cjami otworzyłem klapę w stropie. Wszedłem na strych. Było scu i przyzwyczaiłem wzrok do ciemności. Po dobrych kilku dokładnie tak jak opisała to gospodyni, czyli rupieciarnia, brud, minutach zdecydowałem się pójść przed siebie, ale nie chcąc masa kurzu, pajęczyny jak w przeczytanych książkach, ciem- wejść na jakieś drzewo, machałem rękami przed sobą. Gdzie no i strasznie. Kiedy przyzwyczaiłem były drzewa, widać było tylko po bra- wzrok do ciemności, odnalazłem tę ku gwiazd na niebie w tym miejscu starą skrzynię. Była drewniana, o gru- — tak było czarno. Po chwili znala- bych ściankach, ciężka — nie dałem złem się na podwórku, skąd widziałem rady jej ruszyć — około metr długości, duży kawał rozgwieżdżonego nieba. 80 cm wysokości i 60 cm szerokości Mrowie gwiazd było przeogromne. z wiekiem wypukłym ze stalowymi Tak stałem i patrzyłem z podziwem okuciami. Dokładnie taka, jaką można na te gwiazdy, aż w pewnym momen- sobie wyobrazić jako rekwizyt do filmu cie z mojej lewej strony pojawiło się przygodowego ze skrzynią pełną skar- coś jasnego na niebie i przez ok. 2–3 bów. Moja ciekawość sięgała już zeni- sekundy przeleciało prawie całe pole tu i bardzo chciałem wiedzieć, co tam widzenia, by na końcu rozbłyskiem jest w środku. Próbowałem otworzyć zakończyć swój lot. W pierwszej wieko, ale ręcznie nie dałem rady. Zna- chwili przestraszyłem się nagłością lazłem w rupieciach jakiś metalowy zdarzenia, ale szybko się uspokoiłem, pręt i przy jego pomocy udało mi się bo pamiętałem, że taki przebieg miały podważyć wieko. Ciężko się otwierało. opisywane w „KOSMOGRAFII” ja- Po pokonaniu pierwszego oporu, wie- sne bolidy. Nie minęło 5 min, a prawie ko przy otwieraniu wydawało głośny z tego samego kierunku przyleciał dru- chrzęst — chrobot. Skrzynia na pew- gi jasny bolid, którego obserwowałem no nie była otwierana przez wiele lat. Jak tylko otworzyłem do samego końca i on także rozbłysnął na końcu, ale z tej kuli tę skrzynię, zaświeciłem latarkę, aby zobaczyć jej zawartość. światła poleciały jeszcze dalej trzy krótkie smugi świetlne. To Rzeczywiście była pełna skarbów w postaci starych książek było niesamowite, że w moich pierwszych minutach świado- naukowych, które zostawił przebywający tu pewien profesor mego patrzenia w gwiazdy doświadczyłem takiego spektaklu z Radomia. Ponieważ na strychu nie było warunków do ogląda- na niebie. To było coś, co chyba zaważyło na tym, że poko- nia książek, więc wszystkie je zaniosłem do pokoju. Tam wśród chałem astronomię tak samo jak do tej pory kochałem fizykę wielu przyrodniczo-chemicznych książek jedna szczególnie i chemię. Jak się później okazało, astronomia pozostała u mnie

30 URANIA 2/2019 100 LAT URANII I PTMA

do dziś, ale wiedza fizyczna i chemiczna przydaje mi się cały noc astronomiczną i postanowiłem odszukać charakterystyczny czas w życiu. gwiazdozbiór Kasjopei. Szukałem litery „W” na niebie. Do tej Po powrocie do Warszawy po wakacjach stwierdziłem, pory przeczytałem wiele już książek o tematyce astro i wiedzia- że potrzebuję innych książek astronomicznych. W mojej szkole łem, że są takie gwiazdy, które pojawiają się na niebie, a których podstawowej w bibliotece była tylko jedna pozycja astronomicz- wcześniej w tym miejscu nie było widać. To są gwiazdy nowe na — mały rocznik astronomiczny na 1960 rok, który od ośmiu i supernowe. Mając swoje mapy nieba na kalce, postanowiłem lat był na stanie w bibliotece. Przyszedł wreszcie taki czas, że odszukać tę Kasjopeję i sprawdzić, czy widzę jakąś gwiazdę, znalazł się pierwszy chętny do wypożyczenia tej książki. Zrobi- której nie było na mojej mapie. Kiedy wreszcie odnalazłem łem to w 1968 r. Kiedy tak zagadywałem brata (jest starszy ode Kasjopeję, to zdałem sobie sprawę, że tych „nowych” i „super- mnie o 4,5 roku) o astronomię, to powiedział mi, że nasz sąsiad nowych” gwiazd widzę setki, jeśli nie są to tysiące. Tam było — jego kolega należy do Polskiego Towarzystwa Miłośników takie mrowie gwiazd, że chyba już nigdy w takich warunkach Astronomii w Warszawie i posiada jakieś mapy nieba. Nie bez nieba nie widziałem. Mój zasięg gołym okiem wtedy miałem problemów, ale udało mi się pożyczyć od niego te mapy. Był to chyba 7–7,5 mag. Wówczas na tarasie pomyślałem sobie, a gdy- Atlas Nieba Macieja Mazura z gwiazdami do 6 mag. Już wtedy by tak spojrzeć na niebo przez jakąś lunetę czy lornetkę, to co wiedziałem, że 6 magnitudo to jest jasność graniczna i żadnej byłoby widać. W ciągu dnia zagadałem wujka o to, czy można słabszej gwiazdy niż 6 mag gołym okiem nie widać. Czyli Atlas gdzieś przez coś spojrzeć na niebo, a on opowiadał mi, jak zaraz zawiera wszystkie widoczne gwiazdy. W tamtych czasach oczy- po wojnie na bazarach w Radomiu można było kupić za małe wiście nie było punktów ksero i aby mieć takie mapy na wła- pieniądze lunety wymontowane z poniemieckich czołgów. Tyl- sność, musiałem je… sobie przerysować. ko rozpalił mnie tymi wspomnieniami, ale dalej miałem tylko Miałem to szczęście, że mój ojciec był projektantem bu- własne oczy. Z tego tarasu w kierunku wschodnim między drze- dowlanym i miał dojście do kalki technicznej i nowoczesnych wami były przerwy, bo korony gałęzi były wysoko, ale na dole wtedy rapidografów. Mozolnie gwiazda po gwieździe przery- były tylko gołe pnie. Z mojej mapy wynikało, że po północy sowałem cały „Atlas Nieba” na kalkę. Najgorzej było z bardzo tam nisko mogą być widoczne Plejady, których nigdy jeszcze nie szczegółowym katalogiem gwiazd do każdego gwiazdozbioru widziałem. Postanowiłem poczekać do oporu i pamiętam swo- i nie wystarczyło mi cierpliwości na przepisanie go. Później, ją olbrzymia radość i satysfakcję, jak zobaczyłem tę gromadę wykorzystując najnowocześniejszą technikę, nagrałem na ma- w wyliczonym przeze mnie miejscu. Bardzo mi się to spodoba- gnetofon szpulowy, lampowy, dwuścieżkowy ZK 120 (na licen- ło. A wracając do kwestii posiadania lunety czy lornetki, na razie cji Grundig) czytany przeze mnie katalog. Jednak tych nagrań nie miałem na to szans. Lornetka w sklepach Foto-Optyki naj- nigdy nie wykorzystałem. Następnego roku znowu pojechałem tańsza 8×30 kosztowała około 3000 zł, co przy moim kieszonko- na wakacje do Garbatki Letnisko. Tym razem miałem już swoje wym 20 zł stanowiło kwotę osiągalną tylko w marzeniach. mapy nieba. Jedną noc spędziłem u rodziny, która miała wielki Janusz Wiland taras wychodzący na północną stronę. Znowu trafiłem na czarną

URANIA 2/2019 31 MAŁA URANIA

Przygody Uranii w kosmicznej otchłani 6. Liczby astronomiczne

1 2 Kto dziś nie umie zliczyć do trzech: W matematyce, liczb liczny sort, Raz, dwa i… dużo — często powtarza. Co od początku zdziwienie budzi: Po płaskich czołach i bladych twarzach Są liczby pierwsze, nie ma liczb drugich, W mig ich rozpoznasz, od a do zet. Za to parzystych, co drugi rząd!

3 4 Są liczby, które zna każdy zuch: Jeszcze dziwniejsza jest liczba pi, Liczby podzielne i niepodzielne Co się nie mieści w mózgu neuronach — Liczby wymierne… A niewymierne? Wciąż rzeczywista! Zaś urojona: Ile wynosi pierwiastek z dwóch? Minus w kwadracie da liczba i!

5 6 Inne Kopernik w „Obrotach sfer” Tysiąc to mało, tym bardziej sto Odnalazł liczby wprost gigantyczne! Milion i miliard, bilion i biliard, Tak zwane liczby astronomiczne, Ciągle niewiele, trylion i tryliard… Choć składające się głównie z… zer: O takie liczby tu właśnie szło!

32 URANIA 2/2019 MAŁA URANIA

7 8 Bo w astronomii ich główny sens, Na niebie widzisz tysiące gwiazd Kiedy mówimy o odległościach Ale w Galaktyce ich z pół biliona Gwiazd i galaktyk lub ich ilościach. A tych galaktyk, o niech ja skonam, Zaś nie dotyczą pensji i rent! Cztery biliony! Policz i sprawdź! 2 000 000 000 000 000 000 000 000

9 10 Liczy Urania: cztery… przez… pół… A odległości? Miliardy lat Jeszcze do tego… bilion… bilionów Świetlnych do granic metagalaktyk Gwiazd we Wszechświecie… dwa kwadryliony… Każdy Czytelnik wie, że to fakty Zer dwa tuziny! Kto z was tak czuł? Jeśli z Uranią jest za pan brat.

11 12 Liczba „osiemset”, co o niej wiesz? Pośród bilionów, najmniejsza z liczb W osi poziomej jest symetryczna… Wprost wypowiedzieć tego nie umiem: Lecz dziś jest również astronomiczna To osiemsetny Uranii numer I liczbie tej poświęcam ten wiersz. Od stu lat niesie oświaty znicz.

Tekst: Maciej Mikołajewski, rysunki: Jacek Drążkowski

URANIA 2/2019 33 Najlepsza impreza astronomiczna w Polsce! Jak co roku, czekają Was kosmiczne atrakcje: obserwacje pięknego nocnego nieba przez potężne teleskopy spotkania i wykłady z popularyzatorami nauki dzienne warsztaty astronomiczne i astrofotograficzne wypożyczalnia sprzętu obserwacyjnego i fotograficznego dla najmłodszych: zajęcia z biologii, geologii oraz zajęcia z mikroskopami w ramach Klubu Młodego Przyrodnika

• Patronat Honorowy: • Patronat Medialny:

Marszałek Województwa Świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski INFORMACJA I ZAPISY: [email protected] • Partnerzy: 801 011 337 lub 25 786 05 20 www.astroshow.deltaoppcal.pl

Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny Robert Jaworski Najlepsza impreza astronomiczna w Polsce! Jak co roku, czekają Was kosmiczne atrakcje: obserwacje pięknego nocnego nieba przez potężne teleskopy spotkania i wykłady z popularyzatorami nauki dzienne warsztaty astronomiczne i astrofotograficzne wypożyczalnia sprzętu obserwacyjnego i fotograficznego dla najmłodszych: zajęcia z biologii, geologii oraz zajęcia z mikroskopami w ramach Klubu Młodego Przyrodnika DOBSON 8” DOBSON 10” DOBSON 12” ŚREDNIICA ZWIIERCIIADŁA:: 203 MM ŚREDNIICA ZWIIERCIIADŁA:: 254 MM ŚREDNICA ZWIERCIADŁA: 305 MM OGNIISKOWA:: 1200 MM OGNIISKOWA:: 1200 MM OGNISKOWA: 1500 MM

DOBSON ROZSUWANY DOBSON KLASYCZNY

SW-1310 SKY-WATCHER DOBSON 8" PYREX FLEX TUBE 1 999,- SW-1301 SKY-WATCHER DOBSON 6" 969.- SW-1320 SKY-WATCHER DOBSON 8" FLEX TUBE GO-TO 4 499,- SW-1302 SKY-WATCHER DOBSON 8" PYREX 1 399,- SW-1311 SKY-WATCHER DOBSON 10" FLEX TUBE 2 299,- SW-1303 SKY-WATCHER DOBSON 10" PYREX 1 979,- SW-1321 SKY-WATCHER DOBSON 10" FLEX TUBE GO-TO 5 499,- SW-1304 SKY-WATCHER DOBSON 12" 3 089,- SW-1312 SKY-WATCHER DOBSON 12" FLEX TUBE 4 799,- SW-1322 SKY-WATCHER DOBSON 12" FLEX TUBE GO-TO 6 999,- SW-1324 SKY-WATCHER DOBSON 16" FLEX TUBE GO-TO 11 999,-

• Patronat Honorowy: • Patronat Medialny:

Marszałek Województwa Świętokrzyskiego Andrzej Bętkowski INFORMACJA I ZAPISY: [email protected] • Partnerzy: 801 011 337 lub 25 786 05 20 www.deltaoptical.pl blog: www.deltasky.pl www.facebook.com/Delta.Optical.Polska www.astroshow.deltaoppcal.pl

Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny Robert Jaworski Mińsk Mazowiecki Salon firmowy w Warszawie Salon firmowy w Katowicach Salon firmowy w Gdańsku Nowe Osiny, ul. Piękna 1 Al. Jana Pawła II 19, Atrium Garden ul. Uniwersytecka 13, Budynek Altus ul. Grunwaldzka 40/9 T. 25 786.05.20 T. 25 786.05.28 T. 32 729.94.90 T. 58 739.52.10 Fot. Jacek Drążkowski Fot. PRENUMERATA Numery bieżące i archiwalne PROMOCJE  3341 8732 85 1160 2202 0000 0003 kwota Tytułem Imię, nazwisko, adres wpłacającego Odbiorca POLSKIE TOWARZYSTWO Cena pojedynczego numeru Uranii: 00-716 WARSZAWA ASTRONOMICZNE 14,90 PLN BARTYCKA 18 nr rachunku odbiorcy c.d.

nr rachunku odbiorcy Roczna prenumerata krajowa: 72,- PLN (12,- zł za numer) Dłuższa prenumerata krajowa: 144,- PLN (12 numerów) Bieżące numery można zamawiać również w wersji elektronicznej. Ceny numerów archiwalnych pozostają bez zmian Szczegóły i promocje: https://www.urania.edu.pl/prenumerata Prenumerata 85116022020000000333418732 UL. BARTYCKA 18, 00-716 WARSZAWA POLSKIE TOWARZYSTWO ASTRONOMICZNE

PRENUMERATA DLA SZKÓŁ Promocyjna prenumerata dla szkół w cenie 60,-

Uranii PLN obejmuje trzy ostatnie (4,5,6) i trzy pierwsze (1,2,3) numery „Uranii” odpowiednich roczników w roku szkolnym. Promocyjne ceny dotyczą nr 3/2019, dodatkowo zamawiam 3/2019, nr od dodatkowo również pakietów „Uranii” za wcześniejsze lata szkolne. https://www.urania.edu.pl/prenumerata

PLN Promocja dla członków PTMA Cena indywidualnej prenumeraty na rok 2019 z wysyłką na adres domowy dla członków Pol- skiego Towarzystwa Miłośników Astronomii (PTMA) wynosi 50,- zł. Skarbników lub prezesów oddziałów prosimy o dokonywanie wpłat oraz o podanie imiennej listy prenumeratorów z adresem zbiorowym lub adresami indywidualnymi do wysyłki. Prenumeratorzy indywidualni PTMA mogą przedłużać prenumeraty samodzielnie (wpłata 50 zł na konto Uranii) wraz z oświadczeniem/ informacją wysłaną na [email protected] o przynależności oddziałowej i mailowym adre- sem do władz oddziału. Szczegóły: https://www.urania.edu.pl/prenumerata

36 URANIA 2/2019 CIEKAWE ADRESY INTERNETOWE Tak daleko, a tak blisko

poprzednim odcinku naszego serialu pisałem o ziemskich zjawiskach atmosferycznych. Dziś proponuję nadal pozostać przy tematyce związanej z Ziemią, ale patrząc na naszą planetę z pewnej odległości.W Pomoże nam w tym portal https://earth. jsc.nasa.gov oferujący dostęp do ciągle powiększającej się bazy zdjęć Ziemi robionych głównie z pokładu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), ale też promów kosmicznych, Skylaba, misji Apollo lub nawet znacznie wcześniejszych misji jak Gemini czy . Zanim zaczniemy myszkować po zakamarkach portalu, warto przeczytać czerwony napis nałożony na główną stronę i informujący o najbliższych przedziałach czasu (rzędu trzech i pół dnia) w obrębie których portal będzie niedostępny. Sam padłem ofiarą braku uwagi w tej sprawie, inaczej własnego gapiostwa — adres odwiedziłem już wcześniej, a potem chciałem przygotować tekst notki i akurat trafiłem na jedną z takich przerw. Przez trzy dni z rzędu próbowałem bezskutecznie dostać się do portalu. W końcu się udało. Możemy zacząć podróż, wybierając poszczególne zakładki odsyłające nas m.in. do wyszukiwarki zdjęć czy gotowych kolekcji tematycznych. Niektóre są precyzyjnie zdefiniowane (jak np. „Lodowce” czy „Wulkany”). Zdjęcia zostały wykonane przy pomocy różnych kamer o różnych ogniskowych jak i różnych rozmiarach matryc rejestrujących obrazy. Niektóre zdjęcia wykonano z użyciem filmu — kamerami z ery „przedcyfrowej”, jak Interesujące nas zdjęcia możemy wyszukiwać, np. zdjęcia uzyskane w czasie trwania misji Apollo. posługując się prostym interfejsem tekstowym. Ale portal Wszystkie (przynajmniej te, z którymi sam miałem oferuje również specjalne narzędzie o nazwie I4 będące do czynienia) można oglądać w dużej rozdzielczości. Są zaawansowanym interfejsem graficznym. Dostęp na to dwa sposoby: przesuwamy ramkę-lupę po zdjęciu do poszczególnych opcji poszukiwań znajdziemy widocznym na ekranie komputera lub zapisujemy całe pod pierwszą zakładką „Search Photos”. zdjęcie w maksymalnej rozdzielczości. W obydwu Portal umożliwia usystematyzowany dostęp do bogatych wypadkach mamy do czynienia z tą samą rozdzielczością. archiwów fotografii Ziemi wykonanych spoza atmosfery Ale to są proste zabawy, portal oferuje dużo, dużo więcej. naszej planety. Zdjęcia nie ograniczają się jedynie Możemy m.in. dotrzeć do galerii przepięknych filmów do obszaru widzialnego widma, wiele z nich wykonano uzyskanych ze zdjęć wykonanych na pokładzie ISS w trybie z myślą o multispektralnej analizie danych. Możemy też poklatkowym. Dodatkowo do dyspozycji mamy mapę dowiedzieć się, co dzieje się na Międzynarodowej Stacji Ziemi, na której możemy wybierać interesujące nas punkty/ Kosmicznej. Również i tu mamy najświeższe informacje. obszary. Pod spodem pojawi się lista, tym razem krótszych Portal jest ciągle uzupełniany o nowe materiały, a małe filmików wykonanych dla wybranych przez nas okolic. ikonki w prawym górnym rogu pozwalają na szybkie Kolejnym krokiem może być zapoznanie się z treścią przesyłanie informacji do Twittera, Facebooka czy innych FAQu. Znajdziemy tu mnóstwo istotnych szczegółów serwisów. Możliwa jest też subskrypcja comiesięcznego technicznych, w tym związanych z geometrią Ziemia — ISS listu z informacjami o nowych zdjęciach. Niestety, jest to — ustawienie aparatu w przestrzeni. Do FAQu będziemy możliwość oferowana osobom w wieku 13 lat i więcej… wracać w miarę potrzeb, w szczególności gdy zaczniemy posługiwać się narzędziami oferowanymi przez portal. Roman Schreiber

URANIA 2/2019 37 ASTROFOTOGRAFIA

PORADNIK ASTROFOTOGRAFA

Piotr Potępa

JAK FOTOGRAFOWAĆ DROGĘ MLECZNĄ?

38 URANIA 23/2019/2018 ASTROFOTOGRAFIA

Widok Drogi Mlecznej — galaktyki, w której żyjemy, jest jednym z najpiękniejszych, jakie możemy zobaczyć na nocnym niebie. Ogrom gwiazd, widoczne gołym okiem struktury są widokiem niezapomnianym i niestety coraz rzadszym.

Droga Mleczna — nasz dom

Stale rosnące zanieczyszczenie światłem sprawia, że coraz mniej ludzi może ten widok podziwiać. A szkoda, bo on od zawsze inspirował ludzi, pobu- dzał ciekawość, skłaniał do zadawania pytań.

Droga Mleczna jest również bardzo wdzięcznym, a może nawet najciekawszym obiektem do fotogra- fowania. To właśnie na fotografii można pokazać bogactwo jej kolorów i struktur, które są zbyt słabe, aby je obserwować nieuzbrojonym okiem. Wstęga JAK Drogi Mlecznej jest ozdobą zdjęć astrokrajobra- zowych i odpowiednio wkomponowana w kadr wzbudza zachwyt wśród oglądających. FOTOGRAFOWAĆ DROGĘ MLECZNĄ?

Wiosenna Droga Mleczna nad Bieszczadami

URANIA 2/2019 39 ASTROFOTOGRAFIA

KIEDY OBSERWOWAĆ I FOTOGRAFOWAĆ DROGĘ MLECZNĄ?

roga Mleczna, galaktyka spiralna, jest naszym domem. To w niej żyjemy. W związku z tym patrzymy na nią od wewnątrz. Nasza Galaktyka widocz- na jest dla nas w formie wyraźnie ja- śniejszej smugi przecinającej całe niebo, niczym mleko rozlane po nieboskłonie. Droga Mleczna widoczna jest dla nas przez cały czas, o każdej porze roku. Jednak nie zawsze widzimy jej centrum. DA to właśnie centrum Galaktyki potocznie w środowiskach fotograficznych nazywano Drogą Mleczną. Głównie dlatego, że właśnie ono jest najjaśniejsze i najbardziej atrakcyjne zarówno wizualnie, jak i fotograficznie. Na fotografowaniu centrum Drogi Mlecznej, czyli okolic gwiazdozbioru Strzel- ca, skupimy się w tym poradniku.

GDZIE NA NIEBIE SZUKAĆ DROGI MLECZNEJ Jak już mowa o gwiazdozbiorach, zatrzymajmy się przy nich na chwilę. Drogę Mleczną najłatwiej zlokalizo- wać na niebie, odnajdując bardzo charakterystyczny układ gwiazd tworzący Trójkąt Letni. Jest to asteryzm, który, jak sama nazwa wskazuje, ma kształt trójkąta. Jego wierzchołki tworzą jasne gwiazdy: Deneb z gwiazdozbioru Łabędzia, Wega z gwiazdozbioru Lutni oraz Altair z gwiazdozbioru Orła. Droga Mleczna przecina wspomniany Trójkąt Letni, biegnąc w dół ku horyzontowi przez gwiazdozbiór Tarczy (nazwany pierwotnie przez Heweliusza Tarczą Sobieskiego) i gwiazdozbiór Wężownika. W Polsce tuż nad horyzontem, w okresie najlepszej widoczności Drogi Mlecznej można zobaczyć jeszcze gwiazdozbiór Strzelca, którego gwiazdy

Droga Mleczna na tle gwiazdozbiorów (źródło: Stellarium)

40 URANIA 2/2019 ASTROFOTOGRAFIA

360-stopniowa panorama pokrywająca całe niebo południowej i północnej sfery niebieskiej z wyraźnie widoczną w całości Drogą Mleczną (źródło: www.eso.org)

To właśnie centrum Galaktyki jemy na wiosnę podczas kwietniowego nowiu. Wiąże się to z koniecznością bardzo wczesnego wstawania, bo potocznie w środowiskach na wiosnę Droga Mleczna widoczna jest przed wschodem Słońca. Można również nie kłaść się przez całą noc :) fotograficznych nazywano Latem i jesienią jest łatwiej, bo wypatrywanie Drogą Mleczną centralnej części Galaktyki możemy rozpocząć wie- czorem, gdy tylko dostatecznie się ściemni. tworzą kształt przypominający czajniczek. Należy rów- No właśnie, musi być ciemno, a precyzyjnie musi być noc nież wspomnieć o gwiazdozbiorze Skorpiona z pięknie astronomiczna. W Polsce w okresie przesilenia letniego cie- świecącym w ciepłych barwach jasnym Antaresem. szymy się tak długim dniem, że noce astronomiczne nie wy- Odnalezienie Drogi Mlecznej jest na początku największym stępują. W tym okresie mamy do czynienia z tzw. „białymi wyzwaniem dla początkujących fotografów nocnego nieba. nocami”, kiedy to niebo nigdy nie robi się całkiem czarne. Wiem, że część osób ma z tym duży problem. Często próbują To najtrudniejszy okres dla wielbicieli rozgwieżdżonego nieba. fotografować o złej porze roku, przy złej fazie Księżyca lub Na północy Polski to okres mniej więcej od początku maja najzwyczajniej kierują aparat nie w tę stronę co trzeba. Za- do początku sierpnia. Na południu kraju noce astronomiczne tem kiedy i gdzie najlepiej fotografować Drogę Mleczną? żegnamy na krócej, od początku czerwca do początku lipca. W tym czasie możemy się wybrać na romantyczny spacer przy PORY ROKU MAJĄ ZNACZENIE gwiazdach, jednak Drogi Mlecznej raczej nie zobaczymy. Najlepszy czas na fotografowanie to okres od poło- Należy również wspomnieć, że w zależności od pory roku, wy marca do maksymalnie połowy października, przy Droga Mleczna inaczej przecina nasze niebo. Na wiosnę jest czym największą część centrum Galaktyki zaobserwu- nachylona pod większym kątem, przez co łatwiej ją ująć w po-

URANIA 2/2019 41 ASTROFOTOGRAFIA

Porównanie zimowej Drogi Mlecznej w Bieszczadach (po lewej) i letniej Drogi Mlecznej nad Tatrami (po prawej)

ziomym kadrze. Późnym latem Galaktyka wyłania się znad Zestawienie okresów najlepszej widoczności centrum horyzontu praktycznie pionowo. Jeśli więc chcemy pokazać Drogi Mlecznej w Polsce przedstawia poniższa tabela. jej większą część, musimy fotografować w pionowym kadrze. GDZIE FOTOGRAFOWAĆ DROGĘ MLECZNĄ KSIĘŻYC LUBI PRZESZKADZAĆ Poza porą roku i fazą Księżyca kolejnym bardzo istotnym Poza porą roku jest jeszcze jeden element, istotny przy czynnikiem jest miejsce, z którego będziemy prowadzili ob- wyborze dogodnego do fotografowania terminu. Mowa tu serwację lub będziemy fotografować. Wybierając lokalizację, oczywiście o Księżycu. Droga Mleczna jest bardzo sub- powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na zanieczyszczenie telnym obiektem na niebie. Aby była widoczna, musi być światłem. Im większe rozświetlenie nieba sztucznym oświe- ciemno, a więc również Księżyc nie może rozświetlać nie- tleniem, tym mniejsze szanse na zobaczenie Drogi Mlecznej. ba. Najlepszą fazą, przy której sfotografujemy Księżyc, Dlatego na poszukiwanie Drogi Mlecznej najlepiej udać się jest oczywiście nów i jego okolice. To wtedy światło odbite w miejsce z dala od zabudowy oświetlenia dużych miast. od Księżyca nie będzie nam zupełnie przeszkadzało. Jed- Z pomocą przyjdzie nam mapa zanieczyszczenia światłem nak nie tylko w nowiu możemy fotografować Galaktykę. dostępna pod adresem https://www.lightpollutionmap.info Na wiosnę, gdy centrum Drogi Mlecznej widocz- Planując dalszą wycieczkę, wybierajmy raczej kierunek ne jest nad ranem, możemy fotografować od nowiu południowy niż północny. Szerokość geograficzna, na któ- nawet do pierwszej kwadry. Ważne jest, aby Księżyc rej będziemy, też ma znaczenie. Im dalej na południe, tym zachodził przed rozpoczęciem świtu astronomiczne- wyżej na niebie będzie się znajdowało centrum Galaktyki. go [patrz Urania 6/20015], dając tym samym szan- W Polsce zdecydowanie lepiej jechać w góry niż nad morze sę na sfotografowanie centrum Drogi Mlecznej. lub Mazury. Wybierając już konkretne miejsce, w danej loka- Późnym latem i jesienią mamy do czynienia z od- lizacji zadbajmy o to, aby elementy krajobrazu nie zasłoniły wrotną sytuacją. Droga Mleczna w największym zakre- nam najważniejszej części Drogi Mlecznej, która na na- sie widoczna jest wieczorem, po zapadnięciu zmierzchu szych szerokościach geograficznych jest widoczna nisko astronomicznego [patrz Urania 6/20015]. Ważne, aby nad horyzontem. Upewnijmy się, że wiosną będziemy mieli to wtedy na niebie nie było Księżyca. Z taką sytuacją odsłonięty horyzont w kierunku południowo-wschodnim mamy do czynienie od trzeciej kwadry do nowiu. i południowym. Latem i jesienią musimy zadbać o dobrą wi-

42 URANIA 2/2019 ARSTOFOTOGRAFIA doczność w kierunku południowym i południowo-zachod- ustawić w obiektywie, tym jaśniejszy jest sam obiektyw. nim. To właśnie tam będzie widoczna Droga Mleczna. Przykładowo przysłona f/1.4 wpuści więcej światła niż f/2.0 Podsumujmy. Idealne miejsce do fotografowania czy też f/2.8. Zdecydowanie lepsze będą również obiektywy Drogi Mlecznej położone jest na południu, musi być szerokokątne niż teleobiektywy. Pozwolą one z jednej strony wolne od zanieczyszczenia światłem, zwłaszcza w kie- dłużej naświetlać bez poruszenia gwiazd, a z drugiej pozwo- runku południowym. Jak widać, w Polsce wszystkie lą zarejestrować większy obszar samej Drogi Mlecznej. drogi prowadzą astropejzażystów w Bieszczady. Naj- lepiej jechać tam na wiosnę lub późnym latem. W Polsce wszystkie drogi POTRZEBNY SPRZĘT prowadzą astropejzażystów Fotografowanie Drogi Mlecznej zasadniczo nie różni się od fotografowania innych obiektów na nocnym niebie. w Bieszczady Musimy się więc zaopatrzyć w typowy sprzęt używany w fotografii nocnej. Typowe obiektywy kitowe to zazwyczaj te o ognisko- Aparat — To oczywiście podstawowy element, jaki bę- wych 18–55 i światłosile f/3.5–5.6. Są one trochę „ciem- dziemy potrzebowali. Najlepiej jak będzie to lustrzanka lub ne”, jednak nawet nimi możemy sfotografować Drogę bezlusterkowiec z wymienną optyką. Może to być również Mleczną. Możemy również wykorzystać jasne obiektywy kompakt lub nawet smartfon z górnej półki. Ważne jest, aby stałoogniskowe o dłuższej ogniskowej 35 lub 50 mm. Są posiadał tryb manualny, który umożliwi pełną kontrolę nad pa- one relatywnie tanie w stosunku do jasności, jaką oferują. rametrami naświetlania. Oczywiście im nowszy aparat, z now- Jednak w takim przypadku, chcąc pokazać większy ob- szą matrycą, tym lepsze jakościowo zdjęcia zrobimy. Fotogra- szar Galaktyki, będziemy musieli wykonać panoramę. fowanie Drogi Mlecznej jest bardzo wymagające dla sprzętu. Statyw — Jak w każdej fotografii nocnej, tak i tutaj Obiektyw — Im jaśniejszy obiektyw posiadamy, tym będziemy musieli skorzystać ze statywu umożliwiają- lepiej. Będziemy w stanie „złapać” więcej światła, co jest cego zrobienie ostrych zdjęć z dłuższymi czasami na- jak najbardziej wskazane przy tak słabo świecącym obiek- świetlania. Statyw może być dowolny, byle był w sta- cie, jakim jest Droga Mleczna. Jaśniejszy obiektyw to ten, nie stabilnie utrzymać nasz aparat z obiektywem. który pozwala nam fotografować z mniejszą wartością Pilot lub wężyk — Przydadzą się do zdalnego przysłony. Im mniejsza wartość przysłony, jaką możemy wyzwolenia migawki. Nie są jednak niezbędne. Mo-

Droga Mleczna sfotografowana w miejscu o dużym zanieczyszczeniu światłem i w górach przy ciemnym niebie

URANIA 2/2019 43 ASTROFOTOGRAFIA

Sierpniowa Droga Mleczna sfotografowana w Alpach austriackich

żemy również skorzystać z wbudowanej w aparat oddalone źródło światła, takie jak np. latarnia na horyzon- opcji samowyzwalacza. Ważne jest, abyśmy nie po- cie. W tym wypadku musimy pamiętać, aby po ustawieniu ruszyli aparatu w trakcie wykonywania zdjęć. ostrości wyłączyć w aparacie lub na obiektywie autofocus. Latarka lub nawet dwie — Niby sprawa oczywista, Tryb manualny — Przestawmy aparat w tryb ma- lecz trzeba o niej wspomnieć. W nocy dobrze jest mieć nualny oznaczony najczęściej w aparatach literą M. ze sobą dwie latarki, w tym jedną czołówkę. Ułatwia W nocy automatyka aparatu zazwyczaj się nie spraw- to znacznie poruszanie się po terenie oraz fotografowanie. dza. Jest najzwyczajniej za ciemno, aby światłomierz Drugą latarkę wykorzystamy do ustawienia ostrości. aparatu był w stanie poprawnie dobrać parametry. Opcjonalnie przydadzą się nam również: Odszumianie — Możemy się pokusić o włączenie w apa- Smartfon — Nie, nie będziemy go używać jako latarki. racie funkcji odszumiania przy długich czasach ekspozycji. Przyda się on osobom nieobeznanym z nocnym niebem . Przy Jeśli włączymy tę funkcję, aparat po zrobieniu zdjęcia wy- pomocy odpowiedniego oprogramowania z łatwością odszuka- kona drugą ekspozycję przy zamkniętej migawce aparatu. my Drogą Mleczną. Polecam zainstalowanie i przetestowanie Zarejestruje wtedy same szumy, które następnie odejmie takich programów jak: Sky Map, SkySafar czy Star Walk 2. od właściwego zdjęcia. Pozwoli to uzyskać mniej zaszumione Zielony laser — Bardzo przydatne narzędzie zdjęcia, co ma duże znaczenie, zwłaszcza znacznie ułatwiające kadrowanie ciemną nocą. jeśli fotografujemy starszym aparatem. Balans bieli — W tym przypadku JAK FOTOGRAFOWAĆ DROGĘ MLECZNĄ możemy zdać się na tryb automatyczny. Fotografowanie rozpoczynamy od stabilnego rozłoże- Jeśli nasz aparat pozwala na manualne nia statywu. To ważne, bo będziemy naświetlać kilkanaście ustawienie temperatury barowej, to war- lub nawet kilkadziesiąt sekund, podczas których statyw to skorzystać z tej możliwości. W takim nie może się np. osuwać na niestabilnym gruncie. Statyw przypadku gdy fotografujemy w miejscu warto również wypoziomować. Ułatwi nam to kadrowanie o małym zanieczyszczeniu światłem, ustaw- i wykonywanie panoram, jeśli się na nie zdecydujemy. my balans bieli na 4500–5000 K. Pozwoli Ustawiając parametry w naszym aparacie pamiętajmy o: to na wierniejsze zarejestrowanie kolorów Format zapisu RAW — Zawsze w nocy fotografuje- Drogi Mlecznej. Gdy fotografujemy przy my w formacie RAW. Pozwoli nam to w pełni wykorzystać dużym zanieczyszczeniu światłem, możemy potencjał naszego aparatu. Zarejestrujemy więcej danych ustawić balans bieli przesunięty w stro- co będzie później bardzo pomocne przy postprocesingu. nę chłodniejszych kolorów, na poziomie Ogniskowa — Jeśli dysponujemy obiekty- 2500–3500 K. Dzięki temu niebo nie będzie wem zmiennoogniskowym (tzw. zoom), ustaw- aż tak bardzo brązowe, jednak kolory Drogi my najkrótszą możliwą ogniskową. Mlecznej będą zdecydowanie zbyt chłodne, Ustawienie ostrości — Zalecam ustawić ostrość ręcznie, a barwy gwiazd nie zostaną oddane wiernie. korzystając z trybu live-view. Przy powiększonym obra- zie kręcimy pierścieniem ostrości tak długo, aż uzyskamy PARAMETRY NAŚWIETLANIA punktowe gwiazdy, najmniejsze jak to tylko możliwe. Mo- Na koniec zostanie nam ustawie- żemy również skorzystać z autofocusa, ostrząc na jakieś nie parametrów samej ekspozycji. Tu

44 URANIA 2/2019 ARSTOFOTOGRAFIA nie ma jednego uniwersalnego ustawienia, a wszyst- ko zależy od tego, czym i gdzie fotografujemy. Przysłona — Rozpocznijmy od ustawienia najniższej dostępnej w naszym obiektywie przysłony, czyli zostaw- my obiektyw maksymalnie otwarty. W przypadku obiek- tywu kitowego, sprzedawanego razem z aparatem, będzie to zazwyczaj wartość f/3.5. Jeśli mamy jasny obiektyw stałoogniskowy, to możemy pokusić się o jego delikatne przymknięcie w celu skorygowania wad optycznych obiek- tywu i poprawienia jakości rejestrowanego obrazu. Porusza- my się raczej w zakresie niższych wartości f/1.4 – f/2.8. Czas — W kolejnym kroku przechodzimy do ustale- nia czasu, przez jaki będziemy naświetlać nasze zdjęcie. Nie możemy tego robić zbyt długo, gdyż wtedy gwiazdy na zdjęciu zarejestrują się formie kresek a nie punktów. Wy- nika to oczywiście z pozornego ruchu obrotowego gwiazd Piotr Potępa na niebie. Chcąc uniknąć tego efektu, skorzystajmy z regu- Zawodowo zajmuje się geofizyką, prywatnie zaś jest miłośnikiem foto- grafii. Od wielu lat w kręgu jego szczególnych upodobań znajduje się ły reguła 600 (lub 500), o której już kiedyś pisałem [patrz astrofotografia krajobrazowa. Jest autorem tysięcy zdjęć ukazujących Urania 1-2/2016]. Maksymalny czas naświetlania, na jaki piękno nocnego nieba w plenerze. Swoją pasją dzieli się w trakcie możemy sobie pozwolić, otrzymamy, dzieląc liczbę 600 warsztatów astrofotografii „Szlakiem gwiazd”. Od kilku lat na łamach lub 500 przez ogniskową, jaką będziemy fotografowali. „Uranii” publikujemy jego poradnik, jak fotografować nocne niebo. W internecie można je znaleźć na stronach autora: http://nightscapes.pl W przypadku fotografowania Drogi Mlecznej zalecam bardziej restrykcyjne podejście i podstawienie do wzoru liczbę 500. Wynika to z faktu, że będziemy fotografowali było zbyt ciemne, wykonujemy kolejne zdjęcie z iso pod- w kierunku południowym, gdzie najszybciej zauważamy niesionym do 6400. Jeśli drugie zdjęcie jest zbyt jasne/ przemieszczanie się gwiazd w kadrze. Czasy, jakie bę- ciemne, wykonujemy kolejne, zmieniając wartość iso. dziemy stosować przy fotografowaniu ze statywu, powin- Najczęściej parametry, z jakimi fotografujemy Drogę ny się zawierać w przedziale mniej więcej od 10 do 30 s. Mleczną, wyglądają następująco: przysłona — f/1.4 — Dla bardzo szerokich obiektywów typu rybie oko może f/2.8; czas — 15 — 30 sekund; iso — 3200 — 6400. Są to być nawet 40 s. Będzie to też zależało, jak duże poru- to oczywiście sugerowane zakresy parametrów wynikające szenie gwiazd na zdjęciu będzie dla nas akceptowalne. z mojego doświadczenia. Mogą się one różnić w zależności ISO — Na końcu ustawiamy czułość, z jaką będziemy od miejsca, w którym fotografujemy, zanieczyszczenia świa- fotografować. Zacznijmy od ustawienia iso na poziomie tłem, jakie tam występuje, sprzętu, jakim dysponujemy. 3200. Zróbmy zdjęcie i oceńmy poziom jego naświe- ■ tlania. Jeśli jest zbyt jasne, zmniejszymy iso do 1600 i wykonujemy kolejne zdjęcie. Jeśli pierwsze zdjęcie

Panorama kwietniowej Drogi Mlecznej w Bieszczadach

URANIA 2/2019 45 W SKRÓCIE

Wiadomości z portalu URANIA.EDU.PL

Pierścienie Saturna powoli zanikają Zespół naukowców z instytucji amerykańskich i brytyjskich opubli- kował pracę, w której potwierdza oszacowania tempa, w jakim Saturn traci materię z pierścieni. Najbardziej charakterystyczny element Satur- na — jego pierścienie — może zaniknąć w ciągu 300 mln lat. Mimo iż to długi okres czasu, to porównaniu do wieku planety (po- nad 4 mld lat), oznacza to, że pierścienie nie są stałą cechą Saturna. Dla przykładu w czasach dinozaurów mogły być znacznie większe i jaśniejsze niż obserwujemy to obecnie.

O tym, że pierścienie tracą materię, wiadomo już od dość dawna. of Arizona NASA/Goddard/University Źródło: Początki sięgają czasów misji sond Voyager 1 i , które prze- leciały koło Saturna kilkadziesiąt lat temu. Zaobserwowano wtedy po- zornie niewiążące się ze sobą zjawiska: zmiany w jonosferze Saturna, zmiany gęstości w pierścieniach i trzy wąskie ciemne pasma okrążają- ce planetę w północnych szerokościach. Ciemne pasma były widoczne na zdjęciach z 1981 r. wykonanych przez sondę Voyager 2.

Zdjęcie planetoidy Bennu wykonane przez sondę OSIRIS-REx z odległości około 80 km

Pierwszym celem naukowców będzie dokładniejsze oszacowanie masy planetoidy, prędkości jej rotacji i ukształtowania powierzchni. Przegląd ten pomoże też w wyborze kandydatów na miejsca do po- brania próbek materiału skalnego, co ma nastąpić w 2020 r. Dostar- czenie próbek na Ziemię zaplanowano na rok 2023. Z dotychczasowych badań, dzięki spektrometrowi zamontowa-

Źródło: NASA/JPL-Caltech/Space Science Institute NASA/JPL-Caltech/Space Źródło: nemu na sondzie wykryto obecność wody uwięzionej w minerałach Północna półkula Saturna i jego system pierścieni. Zdjęcie wy- na powierzchni Bennu, a przeloty przeglądowe nad biegunami i rów- konała w 2016 r. sonda Cassini z odległości około 3 mln km nikiem asteroidy umożliwiły wykonanie dokładnych map pola grawi- tacyjnego, dzięki czemu możliwe było zaprojektowanie ostatecznej W 1986 r. opublikowano pracę, która wskazała na związki po- orbity. między tymi ciemnymi pasmami a kształtem linii pola magnetycznego Rafał Grabiański Saturna. Wnioskiem z tego było, iż elektrycznie naładowane lodowe cząstki z materii zawartej w pierścieniach Saturna opadają na planetę wzdłuż linii pola magnetycznego. Ten proces powoduje dostarczanie Cztery nowe detekcje fal grawitacyjnych wody do górnych warstw atmosfery i czyści ją z mgły stratosferycznej — 1 grudnia 2018 r. naukowcy przedstawili nowe wyniki z interfero- w ten sposób generując ciemne pasma widoczne na zdjęciach. metru laserowego LIGO oraz detektora fal grawitacyjnych Virgo, które Zjawisko „deszczu” z pierścieni było też obserwowane przez son- wyszukują łączących się obiektów kosmicznych, takich jak pary czar- dę Cassini, która wykryła opad materii z pierścieni na obszar równiko- nych dziur bądź gwiazd neutronowych. Urządzenia wspólnie wykryły wy Saturna. Siłą, która wyciąga materię z pierścieni, jest grawitacja. fale grawitacyjne pochodzące w sumie od dziesięciu łączących się Dr James O’Donoghue z NASA Goddard Space Flight Center czarnych dziur o masach gwiazdowych oraz jednego połączenia się w Greenbelt (USA, Maryland) jest pierwszym autorem nowej publi- gwiazd neutronowych, które są gęstymi, sferycznymi pozostałościami kacji, która ukazała się w czasopiśmie „Icarus”. Według jego szacun- po gwiezdnych eksplozjach. Sześć zdarzeń związanych z łączeniem ków, tempo spadku materii (wody) z pierścieni wynosi od 432 do 2870 kilogramów na sekundę, co odpo- wiada zabieraniu z pierścieni objętości całego basenu Czarne dziury LIGO-Virgo olimpijskiego w ciągu pół godziny. W trakcie nowych analiz wykorzystano obserwacje wykonane w 2011 r. Źródło: LIRGO-Virgo Źródło: przy pomocy 10-m teleskopu Kecka na Hawajach. Krzysztof Czart

Sonda OSIRIS-REx dotarła do planetoidy Bennu Amerykańska sonda OSIRIS-REx dotarła 3 grud- nia 2018 r. do planetoidy Bennu. Statek znalazł się w odległości 19 km od obiektu. Następnie 31 grud- Masa Słońca nia sonda weszła na orbitę wokół asteroidy. Podróż z Ziemi trwała od 8 września 2016 r. Od tamtej pory sonda pokonała 2 mld km. Masy czarnych dziur z detekcji LIGO-Virgo

46 URANIA 2/2019 W SKRÓCIE

się czarnych dziur zostało zgłoszonych wcześniej, a cztery ogłoszono cowali, że za kilka milionów lat minie on Słońce w odległości zaledwie niedawno. 13 tys. jednostek astronomicznych. Gwiazda będzie miała wówczas Od 12 września 2015 r. do 19 stycznia 2016 r., podczas pierw- jasność około −2,7 mag, a na ziemskim niebie zaświeci ponad trzy szej serii obserwacyjnej LIGO, wykryto fale grawitacyjne z trzech po- razy jaśniej niż Syriusz. trójnych połączeń czarnych dziur. Druga seria obserwacyjna, która Będzie to jednocześnie największe zbliżenie innej gwiazdy trwała od 30 listopada 2016 r. do 25 sierpnia 2017 r. przyniosła jed- do Słońca w przedziale 10–20 mln lat od chwili obecnej. Co więcej no potwierdzenie z łączących się gwiazd neutronowych i siedem od łą- — według polskich naukowców korzystających w swej pracy między czących się czarnych dziur, w tym cztery nowe zdarzenia fal grawi- innymi z dokładnych danych z sondy Gaia — przelatując w pobliżu tacyjnych zgłaszane teraz. Zdarzenia zostały nazwane GW170729, naszego układu przejdzie przez Obłok Oorta, czyli krążące na jego GW170809, GW170818 oraz GW170823, w odniesieniu do dat, rubieżach skupisko drobnych, lodowych ciał, kierując w stronę Słońca kiedy zostały wykryte. i planet wewnętrznych duże ilości komet i planetoid. Warto wskazać, iż GW170729 to najmasywniejsze i najodleglej- Oszacowano, że któryś z tych obiektów może z dość dużym sze źródło fal grawitacyjnych, jakie kiedykolwiek zaobserwowano. prawdopodobieństwem zderzyć się z Ziemią. Obliczono także, że bli- Wydarzyło się 5 mld lat temu, a w promieniowanie grawitacyjne zosta- ski przelot Gliese 710 wywoła obserwowalny deszcz komet o średniej ła przekształcona energia równa prawie 5 masom Słońca. częstotliwości wynoszącej nawet 10 komet na naszym niebie rocznie, Następna seria obserwacyjna rozpocznie się na wiosnę 2019 r. trwający przy tym od 3 do 4 mln lat! i powinna przynieść znacznie więcej kandydatów do fal grawitacyj- Naukowcy zastanawiają się, czy podobne „bliskie spotkanie” nych. z inną gwiazdą naszej Galaktyki o dużym ruchu własnym mogło Agnieszka Nowak w przeszłości przekierować w okolice Ziemi liczne ciała z Obłoku Oor- ta. Jeśli tak, jedna z komet lub planetoid może być odpowiedzialna za Gwiazda kierująca się ku Słońcu zagładę dinozaurów mającą miejsce prawie 65 mln lat temu. Gliese 710 jest od nas obecnie odległa o prawie 64 lata świetl- przyniesie ze sobą komety i asteroidy ne, ale zbliża się do Słońca z prędkością 51,499 km/h. Pamiętajmy Gliese 710 to czerwony karzeł leżący około 62 lat świetlnych stąd. jednak, że od jej przelotu dzielą nas wciąż miliony lat — to dość dużo Astronomowie z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu osza- czasu na ewentualne przygotowania. Elżbieta Kuligowska Źródło: publikacja zespołu publikacja Źródło:

Rozkład roju komet, jaki uruchomi przyszły bliski przelot Gliese 710 w pobliżu Słońca. Początkowe parametry gwiazdy są przed- stawione w lewym górnym rogu, natomiast parametry wynikające z symulacji komputerowej pokazano na dole po prawej. Za- stosowano model DLDW (Dones et al. 1998). Projekcja heliocentrycznej orbity GJ 710 jest oznaczona linią przerywaną. Peryhelium gwiazdy symbolizuje duża, czarna kropka. Obserwowalny napływ komet rozpoczyna się krótko po bliskim przejściu gwiazdy, osiągając maksimum milion lat później

URANIA 2/2019 47 PRZECZYTANE W NATURE I SCIENCE Powstawanie pierwiastków Jak wiemy, jesteśmy popiołami gwiazd — pierwiastki, z których zbudowana jest prawie cała otaczająca nas materia, powstały w gwiazdach. Jedynie wodór, praktycznie nie występujący na Ziemi hel oraz trochę litu powstało w pierwotnej nukleosyntezie. Cała reszta powstała w różnych etapach ewolucji różnych rodzajów gwiazd.

Jerzy Kuczyński

Metale a masa gwiazd iemy o tym już od sześćdziesięciu kilku lat. Konkretnie w październiku Przede wszystkim trzeba zauważyć, że interesujące jest nie 1957 r. Margaret Burbidge, Geoffrey tyle, ile metali zostanie wyprodukowanych, ale ile z nich znaj- Burbidge, William A. Fowler i Fred dzie się w przestrzeni tak, by mogły wejść do „dalszej obrób- Hoyle opublikowali pracę zwaną ki”. Gdy Wszechświat osiąga „poważny wiek” rzędu 108 lat, B2FH1, w której, jak się uważa, problem został wyjaśniony. temperatura jest wystarczająco niska, by obszary o większej OczywiścieW od tego czasu wiedza i o gwiazdach, i o nukle- gęstości mogły kurczyć się, tworząc następnie gwiazdy III osyntezie nieco się powiększyła. Rzecz jest zdecydowanie populacji. Te gwiazdy nie zawierają metali, co ma istotne zna- istotna, więc warto zreferować współczesny stan wiedzy czenie. Otóż wzbudzony, np. w wyniku zderzenia, atom, wra- w tym zakresie. cając do stanu podstawowego, emituje foton, który w praktyce 1 lutego w Science ukazał się artykuł omawiający ten może z powrotem pochłonąć tylko taki sam atom. A że metali problem (Jennifer A. Johnson, Science, 2019, 363, s. 474). jest mało, nawet w „wysoko metalicznych” obłokach mate- Artykuł jest przeglądowy i dość precyzyjnie przedstawia ca- rii, droga swobodna tak wytworzonego fotonu jest duża i po łość problemu. Poniżej spróbuję go streścić, raczej niewiele względnie niewielkiej ilości zderzeń energia opuszcza obłok odbiegając od jego zawartości — jak się wydaje, temat jest materii — w konsekwencji obłok się chłodzi i kurczy, w mia- dosyć ustabilizowany i rewelacji jest niewiele (czas powstania rę szybko prowadząc do powstawania gwiazd. Metale tworzą B2FH!). więc kanał ucieczki energii z wnętrza cieplejszych obszarów. Na wstępie omawianego tekstu znajdziemy podsumowa- W materii złożonej wyłącznie z wodoru i helu chłodzenie jest nie sytuacji. Otóż w ciągu prawie 14 miliardów lat istnienia słabe, bo wyemitowany foton natychmiast jest absorbowany Wszechświata powstałe w pierwotnej nukleosyntezie wodór i ciśnienie wewnątrz nawet masywnego obłoku materii po- i hel były przerabiane na inne pierwiastki. Skuteczność tej wstrzymuje kurczenie się. W przypadku gwiazd tworzących przeróbki nie była jednak wielka. Metale (w nomenklaturze się współcześnie temperatura wewnętrzna obłoku gazu jest astronomicznej wszystkie pierwiastki cięższe od helu nazy- rzędu 10 K i nawet względnie mało masywny obłok może wamy metalami) to około 2% materii barionowej. Nie licząc się kurczyć. W przypadku gwiazd III populacji było to około wodoru, cała materia, z której zbudowana jest bliska nam rze- 100 K, dlatego masy obłoku, a tym samym i masy powstają- czywistość, to około jedna pięćdziesiąta z nie więcej jak 5% cych gwiazd, musiały być odpowiednio większe. Był to jedy- całości materii Wszechświata — w przybliżeniu jeden promil. ny okres w historii Wszechświata, gdy powstawały głównie Tym niemniej obecnie metali jest wystarczająco dużo, by za- bardzo masywne gwiazdy. pewnić, przynajmniej gdzieniegdzie, różnorodność związków Wraz z kurczeniem się obłoku i wzrostem ciśnienia w cen- chemicznych. Potrzebne do tego pierwiastki zawdzięczamy trum rośnie też temperatura2. W temperaturze milionów kel- procesom zachodzącym w gwiazdach. Dlatego im dłużej dzia- winów zaczynają być możliwe reakcje termojądrowe. Jednak łają gwiazdy, tym więcej jest metali i tym bogatsza chemia. sytuacja jest zupełnie inna niż w pierwotnej nukleosyntezie. Przy czym udaje się dość precyzyjnie oszacować, jakie proce- Przede wszystkim nie ma, bardzo ważnych w pierwotnej nu- sy złożyły się na obecną ilość danego pierwiastka. I w dużej mierze temu ostatniemu jest poświęcona praca J.A. Johnson. 2 Warto zwrócić na tę oczywistą, a na pierwszy rzut oka absurdalną, wła- sność — w układach związanych zwykle utrata energii wiąże się ze wzro- stem energii kinetycznej. A więc im bardziej chłodzimy, tym temperatura 1 Widziałem, ale nie czytałem — praca ma sto stron od początku do bi- jest wyższa. Nie prowadzi to do perpetuum mobile, bo układ ma (z zasady) bliografii. Tym niemniej jest powszechnie do dzisiaj cytowana i jest łatwo „widmo ograniczone od dołu”. W przypadku gwiazd tym dolnym ograni- dostępna — po wpisaniu do wyszukiwarki B2FH można ją przeczytać. czeniem widma jest stan białego karła, gwiazdy neutronowej lub czarnej W tekście J.A. Johnson jest cytowana pod numerem 4. dziury.

48 URANIA 2/2019 PRZECZYTANE W NATURE I SCIENCE kleosyntezie, wolnych neutronów. Jedyną możliwością jest Supernowe wprawdzie rozsypują wokół metale, tym nie- powstawanie deuteru z dwu protonów przy emisji pozytonu mniej nie wszystkie pierwiastki mogły w ten sposób znaleźć i neutrina. To reakcja z zakresu oddziaływania słabego więc się w przestrzeni. W szczególności większość pierwiastków mało prawdopodobna (powolna). Na szczęście na tę reakcję masywniejszych od niklu (pik żelaza) musiało powstać w wy- jest sporo czasu, bo protogwiazda kurczy się wolno. Warto niku wychwytu neutronów. To dość trudna droga tworzenia zauważyć, że dla pierwotnej nukleosyntezy czas był liczony pierwiastków — zaczynając od nuklidów z piku żelaza, jest w minutach (i w tych warunkach kluczową rolę pełniły po- potrzebnych około stu takich zdarzeń, by stworzyć pierwiast- wszechne wówczas swobodne neutrony), bo Wszechświat ki ziem rzadkich. Warunki do takich procesów nie są częste. chłodził się bardzo gwałtownie. Tu czas liczony jest przynaj- Duża ilość wychwytów neutronów może zachodzić w gwiaz- mniej w tysiącleciach i dodatkowo temperatura ciągle rośnie. dach neutronowych, gdzie w wyniku tzw. procesu „r” (szybki Tym niemniej reakcja proton-proton jest zbyt mało efektywna wychwyt neutronów) mogą tak powstawać nawet uranowce. do powstrzymania kontrakcji. Parametry w centrum gwiazdy Aby te nuklidy znalazły się w przestrzeni, gwiazda neutrono- rosną i powstały hel zamienia się w węgiel. Ten ostatni kata- wa musi się rozpaść. To jest możliwe w przypadku zlewania lizuje reakcję zwaną CNO (węgiel-azot-tlen). Ta reakcja jest się dwóch gwiazd neutronowych w jeden obiekt lub pochła- wystarczająco energetyczna, by powstrzymać kurczenie się niana takiej gwiazdy przez czarną dziurę. Wówczas część ma- gwiazdy, a produktem ubocznym są azot i tlen. Gdy wodór terii wzbogaconej o te pierwiastki może się rozsypać w prze- zaczyna się wyczerpywać, jądro znowu się kurczy, a tempera- strzeni. Jak łatwo się domyśleć, takie zdarzenia nie są częste tura rośnie. Zaczynają się tworzyć coraz cięższe pierwiastki. i pierwiastków tego typu jest niewiele, na przykład w Układzie Zależy to od masy gwiazdy, ale gwiazdy masywne (o masie 8 Słonecznym około miliona razy mniej niż tlenu. Warto dodać, i więcej M) mogą tworzyć pierwiastki z „piku żelaza” (ma- że jeszcze cięższe pierwiastki o masach atomowych powyżej jące największy defekt masy). Tempo „spalania” jest coraz 250 też powstają w tym procesie, ale ze względu na niewielki większe. W gwieździe o masie 15 M wodór pali się miliony czas życia nie dotrwały do naszych czasów. lat, węgiel już tylko tysiące, tlen kilka tygodni, a krzem kilka Gwiazdy o masach mniejszych od 8 M nie tworzą su- dni. Jak wiemy, czas życia gwiazdy zależy od jej masy. Po pernowych. Ich koniec życia jest bardziej łagodny. W części prostu masywniejsza gwiazda ma wyższe ciśnienie i tempera- centralnej pojawia się dodatkowe ciśnienie związane z dege- turę w centrum, więc reakcje następują szybciej i paliwo szyb- neracją gazu elektronowego powstrzymujące dalsze kurczenie ciej się wyczerpuje. Gwiazda o masie zbliżonej do słonecznej się, zanim nastąpi spalanie tlenu i krzemu. Pojawia się jednak „żyje” około 10 miliardów lat. Dziesięciokrotnie masywniej- sporo neutronów w obszarze spalania helu. Neutrony wchodzą sza 25 mln, a 30-krotnie już tylko 6 mln. Gwiazdy III popula- w reakcje ze znajdującymi się tam nuklidami. Nie jest to zbyt cji mogły mieć masy nawet kilkaset razy większe od Słońca, istotne energetycznie, ale czasu jest tu sporo. Gwiazdy tego dlatego we względnie krótkim czasie powstaje sporo różnych typu mają znaczne obszary konwekcji wynoszącej materię pierwiastków.3 do chłodnych warstw w pobliżu powierzchni gwiazdy, skąd już łatwo dostają się w przestrzeń. Również większość ołowiu Jak wydobyć metale z gwiazd pochodzi z takich względnie lekkich gwiazd — proces r za- Mamy więc już podstawowe metale i pozostaje problem, chodzi tu szybciej niż rozpad. W umierających lekkich gwiaz- jak je wydostać z wnętrza gwiazdy. Masywne gwiazdy koń- dach wychwyt neutronu w danym nuklidzie zachodzi w skali czą życie jako supernowe — po wyczerpaniu paliwa jądro czasowej rzędu tygodni. A ponieważ proces umierania lekkich gwiazdy zapada się i wydziela się energia powodująca rozpad gwiazd trwa około stu tysięcy lat, jest dość czasu, by powsta- gwiazdy. Rozpadająca się gwiazda zasila w metale otaczają- ło sporo ciężkich nuklidów. Jeżeli zostanie wyprodukowane cą przestrzeń. Rozproszone przez supernowe metale powstają niestabilne jądro, to oczywiście rozpada się, dążąc do jąder na trzy sposoby. Pierwszy to oczywiście synteza w trakcie ży- o większej stabilności (tzw. proces s). Powstałe pierwiastki są cia gwiazdy. Drugi to produkcja nuklidów w trakcie rozpadu rozrzucane w przestrzeni w wyniku odrzucenia zewnętrznych — w fali uderzeniowej supernowej są tak ekstremalne warun- warstw gwiazdy — jak wiemy, masy białych karłów są mniej- ki, że może tam powstawać nawet żelazo. I w końcu powstałe sze od 1,4 M, w praktyce zwykle dużo mniejsze i pozostały w trakcie wybuchu promieniowanie (w tym i cząstki masywne po gwieździe biały karzeł zawiera niewielką część początko- o prędkościach zbliżonych do „c”) produkuje nowe nuklidy, wej masy gwiazdy. Do tego lekkich gwiazd jest dużo więcej głównie przez rozpad cięższych nuklidów. Ten ostatni mecha- niż masywnych, więc mają one znaczący wpływ na ilość me- nizm odpowiada za większość obserwowanych w przestrzeni tali we Wszechświecie. lekkich pierwiastków, takich jak lit, beryl czy bor oraz część Wpływ małomasywnych gwiazd na rozpowszechnienie węgla i tlenu. Pierwiastki z supernowych gwiazd III populacji metali we Wszechświecie się na tym nie kończy. Białe karły odpowiadają za pojawienie się metali w materii, z której po- w układach podwójnych też mają udział w powstawaniu me- wstały gwiazdy II populacji. Mogą to być również niewielkie tali. W wyniku transferu masy biały karzeł przekracza granicę gwiazdy, bo metali jest już wystarczająco dużo, by zapewnić Chandrasekhara i zapada się, uwalniając energię umożliwia- chłodzenie. Te rzeczywiście niewielkie gwiazdy II populacji jącą zapalenie się reakcji w zewnętrznych rozpraszających dotrwały do teraz, świadcząc o nukleosyntezie w początkach się w przestrzeni warstwach. To oczywiście wybuch super- istnienia Wszechświata. nowej typu Ia. Wprawdzie nukleosynteza trwa tutaj zaledwie sekundy, to jednak produkowane są wszystkie pierwiastki aż 3 Tak naprawdę nuklidów. Ale biorąc pod uwagę, że materia barionowa do żelaza. Cięższe pierwiastki nie są produkowane, bo nie ma jako całość jest elektrycznie obojętna, to elektronów do utworzenia normal- nych atomów nie braknie. tu wolnych neutronów. Powstawanie metali w lekkich gwiaz-

URANIA 2/2019 49 PRZECZYTANE W NATURE I SCIENCE

Ewoluujący skład Wszechświata

Fuzja w Wielkim Wybuchu Rozpad od promieniowania kosmicznego Wybuchy gwiazd masywnych Wybuchy białych karłów Łączenie się gwiazd neutronowych Śmierć gwiazd małomasywnych Bardzo radioaktywne izotopy, nic pozostałego z gwiazd Źródło: Jennifer A. Jennifer Johnson / Science Źródło:

Źródła nukleosyntezy pierwiastków w Układzie Słonecznym. Każdy pierwiastek w układzie okresowym został pokolorowany w sposób pokazu- jący źródła pierwiastków. Pokazano jedynie pierwiastki naturalnie występujące w Układzie Słonecznym, a pozostałe — wytworzone sztucznie lub na skutek radioaktywnego rozpadu długo żyjących jąder — pokazano na szaro dach trwa w ciągu całej historii Wszechświata. Wyłączony jest coraz mniej istotny proces. Po prostu powstają coraz lżejsze tylko krótki okres na początku — by pojawiła się superno- gwiazdy, których ewolucja jest coraz dłuższa, a więc produ- wa tego rodzaju, względnie lekka gwiazda musi przeżyć całą kują coraz mniej metali i potrzebują na to coraz więcej czasu. ewolucję, co dla masy granicznej, by powstał biały karzeł, Wprawdzie, jak pisze Johnson, wiele jest jeszcze niejasności trwa minimum 30 mln lat. Do tego akrecja materii na białego (np. powstawanie pierwiastków od niklu do cyrkonu), ale karła trwa długo. W sumie dopiero po upływie miliarda lat w zasadzie chemiczna ewolucja Wszechświata jest znana. po Wielkim Wybuchu mechanizm z supernowymi tego typu Praca Johnson jest wyposażona w rysunek przedstawiają- nabiera istotnego znaczenia w procesie produkcji metali. I od cy tablicę Mendelejewa, w której kolorami zaznaczono pro- tego czasu we Wszechświecie działają już wszystkie główne centowe pochodzenie danego pierwiastka. W suplemencie źródła produkcji metali. znajdziemy tabelę przestawiająca to samo w postaci tabela- rycznej. Referując to w skrócie: wodór i hel w praktyce po- Chemiczna ewolucja Wszechświata w skrócie chodzą z Wielkiego Wybuchu. W przypadku litu jest to około Można więc krótko podsumować historię powstawania jednej czwartej, a reszta pochodzi z lekkich gwiazd i fotolizy. metali. Bardzo szybko po powstaniu pierwszych gwiazd po- Ta ostatnia odpowiada za całość istniejącego berylu i boru. wstały wszystkie pierwiastki z tablicy Mendelejewa. Po pro- Masywne i lekkie gwiazdy mają udział 25% i 75% w pro- stu pierwsze gwiazdy ewoluowały bardzo szybko, a zlewanie dukcji węgla i neonu. Tlen, fluor, neon, sód, magnez, alumi- się gwiazd neutronowych nastąpiło niewiele później. Świad- nium i fosfor (3% w supernowych typu Ia) w całości powstały czy o tym skład najstarszych zbadanych gwiazd. Nie wi- w wyniku eksplozji masywnych gwiazd. Podobne pochodze- dać tam jedynie izotopów, których powstanie związane jest nie mają gal, german, arsen, brom, krypton i rubid. Następne z ewolucją lekkich gwiazd. Późniejsze gwiazdy zawierają w kolejności pierwiastki, takie jak krzem, siarka, chlor, potas, już nuklidy pochodzące z ewolucji lekkich gwiazd i powstałe wapń, tytan, żelazo, miedź czy cynk, powstały głównie w su- w supernowych typu Ia, co zmienia wzajemne stosunki izo- pernowych i supernowych typu Ia. Kolejna seria pierwiastków topów i ogólnie powoduje wzrost metaliczności. Ta ostania pochodzi z masywnych supernowych i z nukleosyntezy w gi- własność sugeruje możliwość powstawania planet. Najpierw nących lekkich gwiazdach. Są to stront, itr i cyrkon. Nieco gazowych olbrzymów, a później planet typu Ziemi. Wpraw- masywniejsze od nich pierwiastki powstały w zlewających dzie trudno powiedzieć, kiedy staje się możliwe powstanie się gwiazdach neutronowych oraz w ostatnim etapie ewolucji pierwszych tego typu planet, ale z faktu istnienia Układu Sło- lekkich gwiazd. Są to np. srebro, cyna, cez, wolfram, platyna, necznego wynika, że musiało to nastąpić nie później niż 8–9 złoto, rtęć, ołów. Z kolei ostatnie trzy pierwiastki (tor, uran mld lat po Wielkim Wybuchu. Od tego czasu skład izotopowy i pluton) mające wystarczająco stabilne izotopy, by dotrwać Wszechświata praktycznie się nie zmienia. Oczywiście lek- do naszych czasów, powstały w wyniku zlewania się gwiazd kie gwiazdy i supernowe Ia dorzucają metali, ale to ilościowo neutronowych. ■

50 URANIA 2/2019 TYM ŻYJE ŚWIAT Pierwszy w historii obraz czarnej dziury!

kwietnia astronomowie pokazali pierwszy obraz czarnej dziury (a tak na- prawdę jej cienia). Udało 10się to osiągnąć w obserwacjach superma- sywnej czarnej dziury w centrum galaktyki M87, odległej od nas o 55 mln lat świetlnych. Wyniki uzyskane w ramach projektu o na- zwie Teleskop Horyzontu Zdarzeń (EHT) ogłoszono na jednoczesnej konferencji pra- Źródło: Event Horizon Telescope (EHT) Collaboration Telescope Event Horizon Źródło: sowej w Brukseli i w kilku innych miastach. Informacja szybko obiegła nagłówki mediów na świecie. Udział w odkryciu mają Polacy. Czarne dziury fascynują wiele osób. O ich istnieniu jesteśmy w zasadzie przekonani, chociażby na podstawie obserwacji ruchów innych obiektów w pobliżu czarnych dziur i przewidywań ogólnej teorii względności, ale do tej pory nie udało się takiej czarnej dziury zaobserwować bezpośrednio. Aby zmienić tę Tak wygląda cień supermasywnej czarnej dziury w galaktyce M87 sytuację, ponad 200 naukowców zaangażo- wało się w Event Horizon Telescope (EHT), czyli Teleskop Ho- w stanie przeczytać gazetę umieszczoną w Nowym Jorku, albo ryzontu Zdarzeń. To globalny projekt z celem zaobserwowania będąc na Ziemi, rozróżnić szczegóły wielkości karty kredytowej cienia czarnej dziury. Łączy radioteleskopy z różnych miejsc na Księżycu. na Ziemi, tworząc wirtualny teleskop o wielkości naszej plane- Jak przebiegło to przełomowe odkrycie? Najpierw wielokrot- ty, techniką tzw. interferometrii wielkobazowej (VLBI). W ten nie obserwowano strukturę w kształcie pierścienia w sercu ga- sposób w przypadku supermasywnej czarnej dziury w galaktyce laktyki M87. Wewnątrz tej struktury znajduje się ciemny obszar. M87 udało się uzyskać kątową zdolność rozdzielczą 20 mikrose- Po upewnieniu się, że wszystkie elementy występują w kolej- kund łuku. To tak jakbyśmy siedząc w kawiarni w Paryżu, byli nych obserwacjach EHT, zaczęto sprawdzać wyniki obserwacji z przewidywaniami modeli teoretycznych, takich które uwzględ- niają fizykę zakrzywionej przestrzeni, supergrzanie materii i sil- Dr Maciej Wielgus z Black Hole Initiative na Harvard University w USA ne pola magnetyczne. Okazało się, że obserwacje zgadzają się jest zaangażowany w badania prowadzone w ramach Teleskopu Hory- zontu Zdarzeń. Oto jego krótki komentarz do opisywanego odkrycia. z przewidywaniami teoretycznymi. Ten ciemny obszar w środku Maciej Mikołajewski: Dlaczego wcześniej zaobserwo- to cień czarnej dziury! waliście czarną dziurę w M87 niż w centrum Galaktyki? Obserwacje prowadzono na fali o długości 1,3 mm. Udało się Maciek Wielgus: Supermasywna czarna dziura w M87 wykazuje zmien- uzyskać obraz cienia czarnej dziury oraz wyznaczyć jej masę. ność w skali dni, natomiast przeszło tysiąc razy mniej masywna czarna Uzyskany wynik to 6,5 mld mas Słońca, co jest zgodne z nieza- dziura w centrum naszej Galaktyki, Sagittarius A*, ewoluuje w skali minut. leżnymi wyznaczeniami na podstawie dynamiki gwiazd w M87. Standardowa technika radiowej interferometrii wielkobazowej wymaga natomiast, by obiekt nie zmieniał się w ciągu pełnej nocy obserwacji. Sam cień czarnej dziury jest około 2,5 razy większy niż horyzont Obrazowanie Sagittariusa jest zatem większym wyzwaniem i konieczne zdarzeń, który mierzy nie więcej niż 40 mld km średnicy (mniej jest użycie specjalnych, nowatorskich algorytmów. niż 250 au). Zaobserwowany rozmiar cienia jest zgodny z prze- Dlaczego promień horyzontu ok. 100 au jest 2,5-3 razy widywaniami. mniejszy? Europa jest zaangażowana w EHT zarówno od strony sprzę- Jest to związane z bardzo silnym zakrzywieniem trajektorii fotonów, co towej (teleskopy), naukowej (astronomowie), jak i finansowej jest bezpośrednim skutkiem ogromnej krzywizny czasoprzestrzeni w po- (np. grant Europejskiej Komisji ds. Badań Naukowych w wy- bliżu horyzontu zdarzeń. Ten efekt, opisany dokładnie przez równania ogólnej teorii względności, powoduje, że cień rzucany przez czarną sokości 14 mln euro na projekt BlackHoleCam). W projekcie dziurę jest około 2.5 razy większy od samej średnicy horyzontu zdarzeń. bierze też udział dwoje Polaków: prof. Monika Mościbrodzka Co właściwie widać na „zdjęciu”? z Radboud University w Nijmegen w Holandii oraz dr Maciek Na „zdjęciu”, albo lepiej „obrazie”, jako że jest to nie tyle zdjęcie, Wielgus z Black Hole Initiative na Harvard University w USA. co rekonstrukcja danych radiointerferometrycznych, widać ślad emisji Prof. Mościbrodzka kieruje grupą badawczą zajmującą się po- promieniowania synchrotronowego w najbliższym otoczeniu czarnej laryzacją, była też w gronie naukowców referujących uzyska- dziury, którego geometria została bardzo silnie odkształcona przez wpływ bardzo silnej grawitacji. Większa jasność w dolnej części obrazu ne wyniki podczas konferencji prasowej w Brukseli. Z kolei zgadza się z interpretacją dopplerowskiego wzmocnienia promienio- dr Wielgus kieruje statystyczną weryfikacją danych oraz bada- wania rotującego gazu, gdzie kierunek rotacji odpowiada rotacji dżetu niem czasowej zmienności obserwowanych źródeł. obserwowanej w większej skali. Opracowanie: Krzysztof Czart

URANIA 2/2019 51 ASTROPODRÓŻE

W drodze przez rozgwieżdżoną Bułgarię

go był jedynym w kraju. Bardzo szybko, bo w 1892 r., powstała katedra astronomii RODOPSKIE założona przez prof. Marina Baczewaro- wa. Pierwszą lunetę należącą do obserwa- torium można dziś oglądać w Narodowym Muzeum Politechnicznym. Zbudował ją KOPUŁY wybitny pedagog, dr Piotr Beron. Pięć lat później naukowcom udało się zakupić Bałkany rzadko kojarzą się z nauką czy astronomią. teleskop o średnicy 15,2 cm — pierwszy Czy jednak słusznie? Odrodzona po wiekach tureckiej na stałe zamontowany instrument astrono- miczny w historii kraju. Co ciekawe, jest niewoli Bułgaria zapragnęła dołączyć do grona używany w celach edukacyjnych do dzi- „cywilizowanych” krajów Europy, między innymi inwestując siaj. Trzeba jednak pamiętać, że obserwa- torium uniwersyteckie od początku służyło w naukę. Tak rozpoczęły się dzieje astronomii w tym przede wszystkim edukacji, a badania na- pięknym zakątku planety. ukowe były drugorzędne. Zawodowych astronomów w całej monarchii było za- ledwie kilku, w większości pracowali oni ułgaria kojarzy się przede z najpotężniejszych państw chrześcijań- w powołanym na Uniwersytecie w 1910 r. wszystkim ze słonecznymi, skich, a jego wpływy kulturowe sięgały Instytucie Astronomii. Z czasem jednak czarnomorskimi plażami. Roz- niemal całej słowiańszczyzny. Szkoły pi- coraz solidniej ugruntowywali swoją po- ciągające się od Dobrudży po śmiennicze w Presławiu i Ochrydzie (dziś zycję w świecie nauki. Zaczęły też powsta- BTrację są zdecydowanie najważniejszym w Macedonii Północnej) powstałe w IX wać nowe grupy badawcze, a prof. Cyryl magnesem na turystów. Moim zdaniem stuleciu dały początek słowiańskiej lite- Popow jako pierwszy bułgarski astronom ciekawszy jest jednak interior tego pań- raturze, to choćby z nich wywodzi się cy- zdobył uznanie międzynarodowe, przede stwa, pełen zaskakujących krajobrazów, rylica. Odkrywanie bogatego dziedzictwa wszystkim za swoje prace dotyczące me- ciekawych zabytków, kolorowej kultury średniowiecznej Bułgarii jest fascynują- chaniki nieba. łączącej w sobie wpływy wielu ludów — cym zajęciem. Nic też dziwnego, że nowe Druga wspomniana instytucja, Bułgar- Słowian, Traków, Turków, Greków, Ru- państwo inspirowało się okresem dawnej ska Akademia Nauk, powstała w 1869 r. munów czy Cyganów. świetności. Między innymi z tych pobudek w rumuńskiej Braili jako Bułgarskie To- Dzisiejsza Bułgaria powstała w 1878 r. powołano w XIX w. dwie instytucje nauko- warzystwo Literackie. Jak tylko Bułgaria na fali odrodzenia narodowego z XIX w., we: Akademię Nauk i Uniwersytet w Sofii. zdobyła niepodległość, instytucja prze- kończąc 482 lata panowania osmańskiego. Uniwersytet, dziś noszący imię św. Kle- niosła się do Sofii. Z czasem stowarzysze- Średniowieczne królestwo było jednym mensa z Ochrydy, powstał w 1888 r. i dłu- nie nabierało coraz bardziej naukowego charakteru i przyjęło używaną do dziś nazwę oraz nowy statut w 1911 r. W jej ramach astronomia zaistniała w 1958 r., gdy powołano Instytut Astronomii BAN. Wkrótce zbudowano należące do niego obserwatorium w Bełogradcziku w pół- nocno-zachodniej części państwa, nadając pracy badawczej nową jakość. W pierw- szych latach istnienia było ono intensyw- nie wykorzystywane w sowieckim progra- mie kosmicznym przy śledzeniu satelitów. Między innymi te doświadczenia zaowo- cowały powołaniem w 1987 r. Instytutu Badań i Technologii Kosmicznych, jednej z najstarszych agencji kosmicznych wśród państw uzależnionych od Związku So- wieckiego. Kilka lat wcześniej, w smutnym dla Po- Najstarszy profesjonalny teleskop w Bułgarii z 1897 r. laków roku 1981, otwarto na górze Rożen

52 URANIA 2/2019 ASTROPODRÓŻE

W drodze przez rozgwieżdżoną Bułgarię

w Rodopach nowe Bułgarskie Narodowe Obserwatorium Astronomiczne. Była to największa inwestycja w infrastrukturę ba- dawczą w całej historii państwa, a wydano około 10 mln dolarów amerykańskich.

* * * Rodopy są zalesionymi górami wzno- szącymi się łagodnie nad Niziną Tracką. Według greckiej mitologii w Trigradskim Wąwozie znajdowało się wejście do Ha- desu, a na położonej na północ od nich Krajobraz Rodopów z kopuły dwumetrowego teleskopu i jego cień Nizinie Trackiej bachantki rozerwały na strzępy zrozpaczonego po ponownej rozbudowany przez cara Iwana Asena II Względnie niedaleko znajduje się także stracie Eurydyki pieśniarza Orfeusza. Od- w XIII w. nosi dziś jego imię, podobnie popularny ośrodek sportów zimowych ludne, do dziś wyróżniają się charakterem jak znajdujące się u jego stóp miasto. Nie- w Pamporowie oraz turystyczne miastecz- etnicznym. We wschodniej części mieszka co bardziej w głębi Rodopów stoi klasztor ka Czepełare i Smolian. wielu Turków, zaś w zachodniej — Poma- w Baczkowie, jeden z najważniejszych Szczególnie to drugie może zaintere- ków, czyli bułgarskojęzycznych muzuł- w Bułgarii. Dalej, jadąc doliną Czepelar- sować miłośników astronomii. Miejsco- manów. Południowa część masywu stano- skiej Rzeki pomiędzy zalesionymi stoka- wość rozwinęła się z małych wsi w miasto wi granicę między Grecją a Bułgarią, która mi Rodopów, mija się kilka miejscowości, w ostatnich dekadach, nie jest więc zbyt w czasie zimnej wojny rozdzielała NATO by ostatecznie dojechać na szczyt mający historyczna. Mimo to jest głównym ośrod- od Paktu Warszawskiego. Z tej przyczyny 1759 m n.p.m. — wspomniany wcześniej kiem kulturowym regionu. Znajduje się tu obserwatorium zbudowano nieco bardziej Rożen. więc teatr, kino, muzea, a także najwięk- na północ, mimo nieco gorszych warun- Zbudowany na nim kompleks astro- sze w Bułgarii planetarium. Jego kopuła ków pogodowych. Oczywiście sytuacja nomiczny jest rozległy i składa się z bu- ma 15 m średnicy, a spektakle może oglą- z czasem się zmieniła, a granica stała się dynku hotelowo-administracyjnego, nie- dać 150 widzów. Wyposażone jest w ana- dużo przyjaźniejszą. wielkiej sali mu- Wjeżdżając w góry od strony Płowdiwu zealnej oraz kopuł Najważniejszy jest – największy (którego historyczne centrum zdecydowa- kilku teleskopów. nie warto zwiedzić), mija się strategicznie Najważniejszym na Półwyspie Bałkańskim – 2-m położony zamek, mający chronić wnętrze jest — najwięk- teleskop Ritcheya-Chrétiena-Coude kraju przed bizantyjczykami. Znacząco szy na Półwyspie Bałkańskim — 2-m teleskop Ritcheya- logowy projektor Zeissa Cosmic Flight -Chrétiena-Coude, skryty w charaktery- Planetarium, a także bibliotekę astrono- stycznej, wysokiej białej budowli. Ponad- miczną i dwa teleskopy wykorzystywane to w obserwatorium umieszczono kilka przy pokazach nocnego nieba. Spektakle mniejszych instrumentów: 60-cm teleskop są na szczęście dostępne w wielu języ- Cassegraina, 50/70 cm teleskop Schmidta kach, zagraniczni turyści nie są więc ska- i 15-cm koronograf. Do tego własnością zani na zagłębianie się w skomplikowaną instytutu jest 30-cm teleskop Meade wy- bułgarszczyznę. korzystywany w celach edukacyjnych. Bułgaria jest położona na peryferiach W 2012 r. na terenie obserwatorium uru- dzisiejszej Europy. Najbiedniejsze spo- chomiono jeszcze, niezależne od BAS, śród państw unijnych przyciąga miliony dwa robotyczne 30-cm refraktory IRIDA, turystów na swoje plaże, zazwyczaj igno- mające w zamierzeniu śledzić komety, rując jego wnętrze. Warto jednak pojechać planety pozasłoneczne i gwiazdy binarne. w głąb kraju, zapoznać się z jego skom- Malowniczo położone obserwatorium plikowaną historią, przejść przez piękne można zwiedzać, wystarczy wcześniej góry, a także zobaczyć rozgwieżdżone zadzwonić. Astronomowie, jak i turyści niebo w środku zielonych Rodopów! mogą też w wolnej chwili przejść się przez Astropodróżnicy nie będą zawiedzeni. W okolicy znajduje się niemało kapliczek, zalesione szczyty i doliny jednym z kilku jedna — pod kopułą teleskopu oznakowanych szlaków turystycznych. Wieńczysław Bykowski

URANIA 2/2019 53 KOMECIARZ

Biuletyn Sekcji Obserwatorów Komet PTMA

KOMETY OBSERWOWANE W 2018 R.

ak co roku, na łamach Uranii publikujemy wyniki ob- dziernika. Seria obserwacji doskonale oddaje ewolucję gazowej serwacji przeprowadzonych przez członków Sekcji otoczki komety, która zgodnie z obserwacjami wizualnymi, Obserwatorów Komet PTMA. Rok temu, podsumo- w połowie czerwca wynosiła zaledwie 50 000 km, jednak wraz wując obserwacje z 2017 r., napisałem, że uzyskaliśmy z poddawaniem coraz wyższym temperaturom w miarę zbliża- rekordowy wynik na przestrzeni ostatnich dziesięciu nia do Słońca, koma rozwijała się do 110 000 km w lipcu, by lat. Tym milej przychodzi mi powtórzyć te słowa, pod- ostatecznie uzyskać maksymalną średnicę blisko 250 000 km sumowującJ kolejną kampanię obserwacyjną. W 2018 r. zebra- w połowie sierpnia. W sierpniu i wrześniu panowały także liśmy 467 raportów obserwacyjnych dotyczących 21 komet. doskonałe warunki do obserwacji warkocza. 68 otrzymanych I obie liczby stanowią swoisty rekord! Po raz ostatni ponad 20 raportów zawierało ocenę jego długości i kąta pozycyjnego. obiektów Polacy obserwowali w 2008 r., a liczbą obserwacji Maksymalna zmierzona długość liniowa warkocza wynosiła poważnie zbliżyliśmy się do znakomitego wyniku z 2007 r. 1 250 000 km zaledwie 3 dni po tym, jak kometa znalazła się Tym razem nie za sprawą całkowicie nieprzewidywalnego wy- w przysłonecznym punkcie swojej orbity. buchu jednej z komet, lecz kilku stosunkowo jasnych obiek- tów i, co najważniejsze, niesłabnącej aktywności obserwato- 64P/SWIFT-GEHRELS rów. Na wielkie słowa uznania zasługują Piotr Guzik i Maciej Sprzyjające warunki w połowie jesieni i korzystne położenie Kwinta, którzy jako jedyni przekroczyli liczbę stu obserwacji na niebie komety 64P/Swift-Gehrels przełożyły się na udaną ak- w ciągu roku, dostarczając do SOK kolejno 140 i 104 raporty. cję obserwacyjną. Wprawdzie kometa nie zaskoczyła nas dużą Dla Macieja ubiegłoroczny wynik to rekord osobisty, natomiast jasnością, jednak mimo wszystko w maksimum uzyskała nie- Piotr zanotował najbardziej udaną serię obserwacji w ciągu ca- znacznie więcej niż prognozowaliśmy — ok. 8,3 mag. Obiekt łej dekady. Niezmiernie budujący jest stały wzrost liczby otrzy- był widoczny praktycznie przez całą drugą połowę roku. Pery- mywanych obserwacji. helium 64P miało miejsce 3 listopada, jednak najwyższą jasność Rok 2017 określiliśmy na łamach Uranii „rokiem komet odnotowano ponad miesiąc później. Co ciekawe, był to pierw- krótkookresowych”, a przecież największą popularność osta- tecznie zdobyła długookresowa kometa C/2015 V2 (Johnson). W przeciwieństwie do 2017, miniony rok w pełni zasługuje na to miano. Mimo że spośród okazałej liczby 21 obserwowa- nych w 2018 r. komet, krótkookresowych było zaledwie o jedną więcej niż pozostałych, to jednak cztery z największą liczbą ob- serwacji to właśnie te o krótszych okresach orbitalnych. Mimo że na 2018 r. każdy komeciarz czekał z utęsknieniem głównie za sprawą historycznego powrotu 46P/Wirtanen, to nie ona zdominowała wizualne obserwacje w naszej sekcji. Pokrótce przyjrzyjmy się kilku najchętniej obserwowanym kometom mi- nionego roku. 21P/GIACOBINI-ZINNER Największą liczbę 150 raportów otrzymaliśmy dla komety 21P/Giacobini-Zinner. Powrót z jesieni 2018 r. był trzecim ob- serwowanym w SOK PTMA. Wcześniej 65 raportów zebrano w latach 1998–1999, kiedy kometa osiągnęła 8 mag. Kilka ob- serwacji wykonano również w 2005 r., choć wówczas 21P była stosunkowo słabym obiektem. Ostatni powrót był bez wątpie- nia najkorzystniejszym obserwowanym z terenu Polski. Dzię- ki korzystnemu położeniu na niebie i stosunkowo niewielkiej odległości do Ziemi (ok. 0,4 au) w czasie osiągania peryhelium, kometa Giacobini-Zinner była widoczna praktycznie nieprze- rwanie przez 3 miesiące w obiektywach lornetek. Maksymalną raportowaną jasność 6,6 mag osiągnęła 11 września 2018 r., zaledwie dzień po peryhelium. Pełna seria obserwacji z Pol- ski trwała jednak nieco dłużej, bo od czerwca do połowy paź-

54 URANIA 2/2019 KOMECIARZ

szy powrót tej komety widziany przez członków SOK PTMA, Ziemi (0,08 au 16 grudnia, w 4 dni po peryhelium) sprawiło, jednak nie tylko dla polskich obserwatorów była do pewnego że jej jasność zwiększała się bardzo szybko. Co ważne, nie była momentu nieuchwytna. Mimo że została odkryta pod koniec przy tym obiektem słabo skondensowanym o słabej jasności XIX w. przez L. Swifta, do 1972 żaden z jej powrotów nie był powierzchniowej. Wręcz przeciwnie, dzięki czemu z sukce- odnotowany przez astronomów. Dopiero wtedy bowiem jej po- sem można było dostrzec ją nawet na niebie miejskim, choć wtórnego odkrycia dokonał T. Gehrels. Podobnie jak w przy- oczywiście do ujrzenia jej w pełnej okazałości nie można było padku 21P, dwa nazwiska w nazwie komety nie pochodzą więc obyć się bez ciemnego nieba. Wyjazd z dala od dużych skupisk od odkrywców niezależnie rejestrujących obiekt w czasie pierw- świateł odpłacał się doznaniami wręcz spektakularnymi. W do- szego obserwowanego z Ziemi powrotu, lecz skrywają historię brych warunkach wprawny obserwator mógł dojrzeć ją nawet o dawnym zagubieniu obiektu, w tym przypadku trwającym po- bez użycia jakiegokolwiek instrumentu optycznego. Jednak nad 80 lat. Seria polskich obserwacji pozwoliła na oszacowanie już w lornetce pod ciemnym i klarownym niebem można było jasności absolutnej komety na ok. 6 mag. Mimo że maksymalną dostrzec komę rozciągającą się na ponad 1 stopień! Tak dużą jasność widomą zmierzono dopiero w połowie grudnia, najwięk- średnicę kątową głowa komety utrzymywała prawdopodobnie sza raportowana średnica komy wyniosła ponad 300 000 km 29 przez większą część grudnia, choć od połowy miesiąca polskie listopada. Okres obserwacji tego obiektu trwał do końca lutego obserwacje mają wyraźną lukę, spowodowaną niekorzystną po- 2019 r., kiedy kometa była już obiektem słabym (ok. 13 mag). godą panującą wówczas praktycznie na obszarze całego kraju. W sumie do Sekcji wpłynęło ponad 60 raportów obserwacyj- Niemniej kometa pozostawała widoczna jeszcze przez pierw- nych. Nie odnotowano jednak widoczności warkocza. sze 3 miesiące 2019 r., stopniowo słabnąc wraz z oddalaniem się od Ziemi i Słońca. W sumie w 2018 r. do SOK trafiło 46 46P/WIRTANEN raportów obserwacyjnych, a do marca 2019 r. jeszcze kolejne Wbrew oczekiwaniom to nie kometa Wirtanena, na którą 30. Biorąc pod uwagę pełną serię polskich obserwacji, kometę wszyscy czekaliśmy, stała się najliczniej obserwowaną „gwiaz- Wirtanena obserwowano częściej niż 64P, jednak pod koniec dą z warkoczem”. Warunki pogodowe ostatniej zimy sprawiły, ubiegłego roku wynik z pewnością uległby wyraźnej poprawie, że nawet uzyskując oczekiwane 3,8 mag w połowie grudnia, gdyby nie niesprzyjające warunki. Maksymalna średnica gazo- liczba obserwacji zdecydowanie nie odzwierciedla atrakcyjno- wej otoczki wyniosła 320 000 km na początku grudnia. Warko- ści tego obiektu. Wprawdzie pojedyncze pierwsze obserwacje cza nie zaobserwowano. z Polski wykonano już we wrześniu i październiku 2018 r., jednak dopiero od końca listopada położenie obiektu pozwala- 38P/STEPHAN-OTERMA ło na jego ciągłe obserwacje. Na początku grudnia 46P miała Spośród najliczniej obserwowanych komet roku warto wy- jasność ok. 6 mag, jednak jej bardzo bliskie przejście w pobliżu różnić jeszcze 38P/Stephan-Oterma. Podobnie jak 64P, tę kome-

URANIA 2/2019 55 KOMECIARZ

tę polscy obserwatorzy widzieli po raz pierwszy, choć sam obiekt no przynajmniej 20-krotnie w ciągu roku, co przy dobrym znany jest już od 1867 r. Dlaczego więc do tej pory żaden z na- pokryciu czasowym wydaje się rozsądną granicą dla próby szych obserwatorów nie zaraportował obserwacji tego obiektu? statystycznej interpretacji wyników obserwacji. Dużą popular- Wszystko za sprawą długiego okresu orbitalnego, wynoszącego nością cieszyły się m.in. C/2016 R2, C/2016 N6 czy C/2017 niecałe 38 lat. Kiedy po raz ostatni 38P pojawiła się na niebie, S3. Byliśmy również świadkami kolejnych wybuchów komety nie istniała jeszcze Sekcja Obserwatorów Komet PTMA. Mimo 29P/Schwassman-Wachmann, a koniec roku przyniósł odkry- że jasność tej komety jedynie nieznacznie przekroczyła 10 mag, cie C/2018 V1 (Machholz-Fujikawa-Iwamoto), dostrzeżonej uzyskując w maksimum 9,2 mag w czasie peryhelium, w sa- wizualnie przez odkrywcę-weterana Donalda Machholza przez mym 2018 r. wykonano 44 obserwacje tej komety. Wyjątkowo 18,5” teleskop. Zaledwie kilka godzin później ten sam obiekt korzystne położenie na niebie i praktycznie całonocna jej wi- odkryli niezależnie dwaj Japończycy. Jak wspomina Donald doczność z Polski sprawiła, że obserwatorzy chętnie kierowali Machholz, od czasu jego ostatniego odkrycia musiało minąć po- na nią swoje lornetki i teleskopy. Jesienią na niebie można było nad 740 godzin obserwacji, by dostrzec wizualnie nową kometę w ciągu jednej nocy zaobserwować kilka stosunkowo jasnych po raz kolejny. To już dwunasty obiekt odkryty przez Ameryka- komet, wśród których na pewno obowiązkową pozycją była nina. Jest on największym żyjącym odkrywcą komet, stosują- właśnie 38P. W porównaniu do omawianych wcześniej obiek- cym do tego celu metody wizualne. W Polsce wykonano kilka tów, rzeczywista średnica kometarnej atmosfery nie była zbyt obserwacji tego obiektu. Takie odkrycia sprawiają, że świat ko- duża i nie przekroczyła 200 000 km przez cały okres obserwacji. met nigdy nie przestanie nas zaskakiwać i nawet pomimo braku Mimo to aktywność komety była całkiem duża, co zaowocowa- spektakularnych zapowiedzi na bieżący rok, z całą pewnością ło dość dużą jasnością, mimo że obiekt stale znajdował się sto- każdy komeciarz liczy na kolejną miłą niespodziankę. sunkowo daleko od Ziemi. Kilka obserwacji słabnącej komety Pełną analizę obserwacji będzie można znaleźć w planowa- wykonano również w 2019 r. Z całkowitej serii obserwacji osza- nym na ten rok 51. numerze Biuletynu Naukowego SOK PTMA cowano jasność absolutną komety na ok. 6 mag. Komeciarz, a jego skróconą angielską wersję w najbliższym wydaniu rocznika The Astronomical Reports. POZOSTAŁE OBIEKTY Miniony rok był tak bogaty w dość jasne komety, że nie sposób odnieść się do każdej z nich. Aż siedem obserwowa- Mikołaj Sabat

Droga Mleczna, Orion i Geminidy nad Halą Gąsienicową w Tatrach. Pod Plejadami kometa 46/P Wirtanen. Zdjęcie wykonane 13 grudnia ubr. o godz. 23.14 CSE. Fot. Michał Ostaszewski

56 URANIA 2/2019 CYRQLARZ

Biuletyn Pracowni Komet i Meteorów

STACJA BOLIDOWA PFN 76 ZS NR 1 KOZIENICE

ażda dodatkowa stacja bolidowa w sieci PFN no program UFOCaptureHD2 (Sonotaco, www.sonotaco.com), jest szansą na polepszenie statystyk meteoro- a do wyznaczania i analizy orbit zainstalowano darmowy soft- wych i poprawę jakości zbieranych danych. ware UFO Analyzer V2. Montaż i uruchomienie stacji nastąpiło Umiejscowienie nowej stacji w Kozienicach 1 grudnia 2018 r., po 3 tygodniach od powstania pomysłu. było planowane już od dłuższego czasu. Chcie- Wysokość budynku oraz jego położenie pozwoliło na uzy- liśmy, żeby nasz projekt oprócz wartości naukowej miał też skanie znacznego pola widzenia kamery sięgającego aż Kcharakter dydaktyczny. do 1500 km na północny wschód i obejmującego kraje nadbał- Włączenie się w projekt naukowy realizowany od 2004 r. tyckie oraz tereny za stolicą Rosji — Moskwą. Początkowo przez Pracownię Komet i Meteorów (PKiM) oraz Centrum operatorami tymczasowymi zostali pomysłodawcy projektu Astronomiczne im. Mikołaja Kopernika PAN (CAMK) w War- (Mirosław Mazur — nauczyciel geografii w ZS nr 1, Artur Jaś- szawie, który służy do rejestrowania meteorów, wyznaczania kiewicz — absolwent) oraz Zbyszek Tymiński, który „ożywiał” orbit oraz przede wszystkim miejsc potencjalnych spadków stację PFN76. W ciągu pierwszych dwóch miesięcy, grudzień meteorytów, ma kilka swoich powodów. Przede wszystkim -styczeń, zarejestrowano w sumie aż 97 zjawisk meteorowych, chcieliśmy zachęcić młodzież do oderwania się od smartfonów w tym kilka bolidów. i spojrzenie w niebo. Naszym celem jest propagowanie astro- nomii poprzez nietypowe, bo wideoobserwacje nocnego nieba z wykorzystaniem kamer sprzężonych z komputerem oraz re- jestracje meteorów za pomocą specjalnego programu wykry- wającego meteory. Stacja PFN76 powstała na terenie Zespołu Szkół nr 1 w Kozienicach i była owocem innego wydarzenia, a mianowicie 35-lecia Technikum Mechanicznego. Wówczas, podczas spotkania absolwentów, powstała propozycja założe- nia stacji na dachu budynku szkoły. Na początek postanowiono zbudować niskobudżetową stację testową z jedną kamerą tak, aby zachęcić młodzież do obsługi i analizy rejestrowanych me- teorów. W 15-letniej historii PFN założono 5 stacji bolidowych na terenach szkół i do dnia dzisiejszego tylko jedna jest obsłu- giwana przez kolejne pokolenie uczniów. PFN76 wyposażono w analogową kamerę firmy Tayama C3102-01A1 z obiektywem Computar TG3Z2910FCS-IR o parametrach f = 2,9–8,2 mm (ustawiony na ok. 3,8 mm) F = 1,0, komputer z systemem Win- dows 7, procesorem 2-rdzeniowym Intel, dyskiem twardym 580 GB i pamięcią RAM 2 GB. Do rejestracji zjawisk zakupio- Zdj. 2. Zarejestrowane położenia meteorów z dwóch miesięcy pracy stacji, fot. Zbigniew Tymiński W lutym nastąpiło uroczyste otwarcie stacji PFN76, okra- szone wykładami oraz prezentacjami meteorytów, w których uczestniczyła młodzież nie tylko ZS nr 1, ale i innych lokal- nych szkół. Podczas spotkania można było obejrzeć, a nawet dotknąć meteorytów polskich: żelaznego Morasko, kamiennego meteorytu pułtuskiego, meteorytów przywiezionych z wypraw na afrykańskie i arabskie pustynie oraz meteorytów marsjań- skiego i księżycowego. W sumie w wydarzeniu uczestniczyło ponad 160 uczniów. Całe wydarzenie zostało utrwalone przez lokalne portale in- ternetowe i telewizję — Kronikę Kozienicką. Po uroczystym otwarciu zorganizowaliśmy warsztaty dla młodych operatorów, którzy zapoznali się z podstawową obsługą oprogramowania do detekcji i analizy. Opiekun stacji Mirosław Mazur zaprosił Zdj. 1. Montaż stacji, od lewej Mirosław Mazur do współpracy pięcioro uczniów ZS nr 1, a byli to: Dominika i Zbigniew Tymiński, fot. Artur Jaśkiewicz Kowalska, Mateusz Krekora, Ignacy Szymanowski, Grzegorz

URANIA 2/2019 57 CYRQLARZ

Biuletyn Pracowni Komet i Meteorów

Zdj. 3. Wywiad dla lokalnej telewizji, fot. Mirosław Mazur

Kacperek i Jakub Kęska. Istotą szkolenia była obróbka już zgro- madzonych danych oraz wyznaczanie trajektorii na tle gwiazd i orbit meteorów. Wszystkie przeanalizowane dane w począt- Zdj. 5. Zmiana wysokości od wejścia bolidu w at- kowej fazie są poddawane weryfikacji przez doświadczonych mosferę aż po jego zgaśnięcie w funkcji czasu operatorów innych stacji. Po prostu chodzi o sprawdzenie po- prawności wyznaczonych wyników przez nabierających dopie- ro wprawy młodych operatorów stacji PFN76. Należy pamiętać o tym, że aby projekt mógł przetrwać, trzeba pozwolić uczniom zgromadzić doświadczenie w zakresie obsługi stacji, które później powinno być przekazane ich następcom. Dane ze sta- cji PFN76 po analizie trafiają na serwer PFN-u znajdujący się w NCBJ POLATOM, w którym są gromadzone wyniki analiz ze wszystkich stacji bolidowych. Wieczorem 1 stycznia 2019 r. stacja PFN76 zarejestrowała powolny przelot bolidu. Fakt ten został zgłoszony do prezesa PKiM Przemysława Żołądka, który jest również główną osobą odpowiedzialną za wyznaczania pola ewentualnego spadku me- teorytów. Również dzięki detekcjom z innych stacji (MDC07 Siedlce) zjawisko to zostało dokładnie policzone. Był to całkiem ciekawy bolid wyróżniający się małą wyso-

Zdj. 6. Rejestrowana jasność bolidu w M (magnitudo) w funkcji czasu

Zdj. 4. Ujęcie bolidu ze stacji MDC07 Siedl- ce (operator Maciej Myszkiewicz) kością początkową sięgającą 74,8 km. Prędkość początkowa bolidu wynosiła 13,6 km/s i mieściła się w skrajnym obszarze wykresów opisujących zależności prędkości początkowej i wy- sokości początkowej dla różnych typów meteoroidów dających spadki. Można przypuszczać, że mieliśmy do czynienia z me- Zdj. 7. Zmiana prędkości bolidu w czasie

58 URANIA 2/2019 CYRQLARZ

Nr 231

teoroidem żelaznym, choć potwierdzenie tego faktu wymaga- Rejestracja takich spektakularnych zjawisk zachodzących łoby poważniejszych analiz z wykorzystaniem spektrometrów w naszej ziemskiej atmosferze pobudziła kozienicką młodzież analizujących widmo. Wysokość końcową bolidu określono do zainteresowania się astronomią. W marcu tego roku wszy- na 30 km, a prędkość końcową na 7,4 km/s. scy zaangażowani w projekt stacji PFN76 zostali zaproszeni Niestety, obiekt ten najprawdopodobniej nie dotarł do po- na uroczyste seminarium z okazji 15-lecia PFN zorganizowane- wierzchni Ziemi, wobec czego nie możemy mówić o spadku go w CAMK-u. W trakcie seminarium, zgromadzonym została meteorytu. Bolid zakończył swój lot nad miejscowością So- przedstawiona prezentacja dotycząca młodej stacji PFN76. bienie-Jeziory. Wyznaczona orbita była ciasna, w płaszczyźnie Plany. Po udanym starcie projektu doszliśmy do wniosku, ekliptyki. że rozbudujemy stację i wyposażymy ją w nowocześniejsze, cyfrowe kamery o większej rozdzielczości. To pozwoli na uzy- skiwanie lepszej jakości rejestracji przelatujących meteorów, dokładniejsze wyznaczanie orbit i ewentualnych pól spadków meteorytów. Dodatkowo zamontujemy kamerę typu All-Sky (z obiektywem o polu widzenia 180°), która będzie miała za cel rejestrację najbardziej spektakularnych przelotów bolidów nad terytorium Polski. Zachęcamy wszystkich czytelników „Uranii – PA” do wzię- cia udziału w projekcie PFN i założenia własnej stacji bolido- wej. Tym bardziej że obecnie istnieje możliwość pozyskania sprzętu za przysłowiowe „nic”, a zainwestować należy tylko własną, włożoną w projekt pracę.

Bibliografia Pobrano z lokalizacji https://pl.wikipedia.org/wiki/Polska_ Sie%C4%87_Bolidowa

Artur Jaśkiewicz, Zbigniew Tymiński, Zdj. 8. Wyznaczona orbita bolidu Przemysław Żołądek, Mirosław Mazur

URANIA 2/2019 59 KALENDARZYK

Niebo nad Polską

Widok południowej strony 1 maja ok. godz. 2 16 maja ok. godz. 1 nieba w centrum Polski 1 czerwca ok. godz. 0 (19°E / 52°N) 16 czerwca ok. godz. 23 1 lipca ok. godz. 22

NIEBO W MAJU I CZERWCU 2019 Maj i pierwsze trzy tygodnie czerwca, to na północnej półkuli Ziemi okres dalszego wydłużania się długości dnia i tym samym skracanie nocy, jednak w miarę zbliżania się do daty letniego przesilenia tempo tego procesu stopnio- wo maleje do zera. Po trwającej 92 d 17 h 56 min wiośnie, wraz z osiągnię- ciem przez Słońce 21 czerwca o godz. 17.54 punktu Raka, rozpocznie się, dłuższe o 22,0 h, tegoroczne astronomiczne lato. Ta nieznaczna różnica ma związek z przypadającym już latem, tuż po północy 4/5 lipca, aphelium, czyli największym w roku oddaleniem Ziemi od Słońca, co przekłada się na naj- mniejszą wtedy liniową prędkość naszej planety. Od początku maja do letniego przesilenia, w centralnej Polsce dzień wy- dłuża się z 14 h 53 min do 16 h 44 min, a więc jeszcze o blisko 2 godziny, ale do końca czerwca, przez pierwsze 9 letnich już dni ubędzie zaledwie 4 min dnia. Pierwszego dnia lata maksimum osiąga różnica w długości dnia pomię- dzy południowymi a północnymi krańcami Polski: od 16 h 12 min w Ustrzy- kach Górnych do 17 h 19 min w Jastrzębiej Górze. Na przełomie maja i czerwca, przez całą noc towarzyszy nam już Trójkąt Letni, gwiezdny symbol nadchodzącej pory roku, wytyczony przez najja- śniejsze gwiazdy letnich gwiazdozbiorów Lutni, Łabędzia i Orła. Najjaśniej- szą jego gwiazdą jest zerowej wielkości gwiazdowej Wega z Lutni, której arabska nazwa pochodzi od określenia pikującego orła, zaś pozostałe, to 2 razy ciemniejszy Altair, czyli również… orzeł, ale tym razem z konstelacji o tej samej nazwie i jeszcze 1,5-krotnie ciemniejszy Deneb, co tłumaczy się jako ogon Łabędzia. W tym czasie, przez całą krótką już noc, Trójkąt Letni wędruje przez południowo-wschodnią stronę nieba, by najwyżej wznieść się krótko przed świtem. Wyprzedzają go jednak mniej wyraziste letnie konste- lacje Herkulesa, Wężownika i Węża, nad ranem wypełniające znaczną połać południowo-wschodniej części nieba. Wschody i zachody Słońca, Księżyca i planet

60 URANIA 2/2019 KALENDARZYK

Więcej informacji: ALMANACH ASTRONOMICZNY TOMASZA ŚCIĘŻORA http://www.urania.edu.pl/almanach Ważniejsze wydarzenia maja i czerwca 2019 roku Znacznie niżej wędrują ponad horyzontem zodiakalne letnie gwiazdozbiory Skorpiona, Strzelca i Koziorożca. Nieznacznie maj ustępujący jasnością Altairowi, czerwony Antares, którego nazwę 2 16.38 koniunkcja Księżyca 3,3°S z Wenus należy rozumieć jako anty-Ares (czyli anty-Mars), to jeszcze jedna 3 10.46 koniunkcja Księżyca 2,7°S z Merkurym z czwórki najjaśniejszych gwiazd obszaru letniego nieba. Dość ob- 4 4.14 koniunkcja Księżyca 4,4°S z Uranem szerny gwiazdozbiór Skorpiona, swymi południowymi krańcami 5 0.45 nów Księżyca nigdy nie wychyla się spod naszego horyzontu. Wskutek głównie 6 ~16.00 maksimum aktywności roju meteorów Eta-Akwarydy precesji osi ziemskiej, w naszych czasach przez konstelację Skor- 8 1.49 koniunkcja Księżyca 3,2°S z Marsem piona przebiega zaledwie 6,5° ekliptyki, natomiast kolejne 18,5° 8 15.22 koniunkcja Merkurego 1,3°S z Uranem znalazło się dziś w granicach Wężownika, błędnie nazywanego 9 7.46 maksymalna deklinacja Księżyca, δ = +22°15’ nierzadko „trzynastym znakiem zodiaku”. Znaków zodiaku było 9 20.50 Księżyc w węźle wstępującym, λ = 109°05’ i będzie zawsze 12 – wyznaczają je jednakowej długości, 30-stop- 12 3.12 pierwsza kwadra Księżyca niowe odcinki pozornej rocznej drogi Słońca na tle gwiazd. Dziś 12 5.09 opozycja planetoidy (8) Flora, 1,53 au od Ziemi znaczenie znaków zodiaku w astronomii jest w zasadzie marginal- 13 23.53 perygeum Księżyca, 369 014,9 km od Ziemi ne, jednak to one wytyczają położenia powoli przesuwających się 14 20.26 Słońce wkracza do gwiazdozbioru Byka punktów równonocy i przesileń, lub też – jeśli ktoś woli – to owe 15 2.56 opoz. planetoidy (11) Parthenope, 1,41 au od Ziemi punkty decydują o położeniu znaków zodiaku. 18 18.16 koniunkcja Wenus 1,1°S z Uranem Mapki i wykresy zamieszczone na pierwszych dwóch stronach 18 23.11 pełnia Księżyca Kalendarzyka pozwalają zorientować się w wyglądzie południo- 19 5.09 opozycja planetoidy (20) Massalia, 1,62 au od Ziemi 20 19.04 koniunkcja Księżyca 1,7°N z Jowiszem wej części naszego nocnego nieba, głównie w połowie majowych 21 9.59 Słońce wstępuje w znak Bliźniąt; λ = 60° i czerwcowych nocy, wyznaczyć godziny wschodów i zachodów 21 14.12 koniunkcja górna Merkurego ze Słońcem (20’N) Słońca, Księżyca i planet, prześledzić zmiany obserwowanych 22 8.38 maksymalna deklinacja Księżyca, δ = –22°19’ jasności i rozmiarów kątowych planet, a także szczególnie szyb- 22 21.12 Księżyc w węźle zstępującym, λ = 288°12’ ko zmieniające się kształty oświetlonej części tarczy Merkurego 23 0.22 bliska koniunkcja Księżyca 31’S z Saturnem i Wenus. Na pierwszej mapce zaznaczono również położenia kil- 26 15.27 apogeum Księżyca, 404 144,3 km od Ziemi 26 18.34 ostatnia kwadra Księżyca 27 21.38 koniunkcja Księżyca 3,5°S z Neptunem 30 1.24 opoz. planety karłowatej (1) Ceres, 1,75 au od Ziemi 31 15.25 koniunkcja Księżyca 4,5°S z Uranem czerwiec 1 21.55 koniunkcja Księżyca 3,1°S z Wenus 3 12.02 nów Księżyca 4 17.41 koniunkcja Księżyca 3,7°S z Merkurym 5 14.59 maksymalna deklinacja Księżyca, δ = +22°22’ 5 16.47 koniunkcja Księżyca 1,6°S z Marsem 6 0.46 Księżyc w węźle wstępującym, λ = 107°37’ 8 1.15 perygeum Księżyca, 368 510,0 km od Ziemi 10 7.59 pierwsza kwadra Księżyca 10 17.27 Jowisz w opozycji do Słońca, 4,284 au od Ziemi 16 20.09 koniunkcja Księżyca 2,0°N z Jowiszem 17 10.31 pełnia Księżyca 18 17.28 maksymalna deklinacja Księżyca, δ = –22°23’ 18 18.04 bliska koniunkcja Merkurego 14’N z Marsem 19 3.51 Księżyc w węźle zstępującym, λ = 287°21’ 19 5.53 bliska koniunkcja Księżyca 27’S z Saturnem 21 17.54 Słońce wstępuje w znak Raka; λ = 30° 22 4.01 Słońce wkracza do gwiazdozbioru Bliźniąt 23 9.50 apogeum Księżyca, 404 554,7 km od Ziemi 24 1.15 maksymalna elongacja Merkurego, 25,2°E od Słońca 24 5.55 koniunkcja Księżyca 3,6°S z Neptunem 25 11.46 ostatnia kwadra Księżyca 28 ~0.00 maksimum aktywności roju meteorów Bootydy 28 2.34 koniunkcja Księżyca 4,5°S z Uranem Jasności, rozmiary kątowe i wygląd planet

URANIA 2/2019 61 KALENDARZYK ku ciekawych obiektów, opisanych na ostatniej stronie Kalenda- Podczas pierwszej z nich, krótko po północy 22/23 maja, pomię- rzyka (Spójrz w Niebo). Panoramiczna mapa na trzeciej i czwar- dzy pełnią a ostatnią kwadrą, oświetlony w 83% Księżyc, geocen- tej stronie pokazuje m. in. zmieniające się w tym czasie położenia trycznie minie Saturna w odległości 31’, jednak z naszego punktu planet na tle gwiazd. widzenia (topocentrycznie) będzie to 2,7-krotnie dalej (1,4°). Pod- Dokładniejsze terminy omawianych zjawisk zebrano w tabel- czas drugiej koniunkcji, rankiem 19 czerwca, Księżyc niespełna 2 ce na drugiej stronie Kalendarzyka. Wszystkie momenty podane doby po pełni oświetlony jeszcze w 96,7%, geocentrycznie znaj- są w obowiązującym w Polsce od 31 marca do 26 października dzie się w odległości 26,5’ od Saturna, na naszym niebie, 2,5 h po br. czasie środkowoeuropejskim letnim (CEST). wschodzie Słońca, podobnie jak poprzednio minie planetę 2,6 razy dalej. To jednak nie koniec tegorocznej serii bliskich, a nawet bar- SŁOŃCE dzo bliskich koniunkcji Księżyca z Saturnem, z których najbliższe, W ciągu w sumie 61 dni maja i czerwca, Słońce pokonuje na odległość niespełna 2,5’, czekają nas 12 sierpnia i 8 września. na niebie pozornie dystans 58°33’, rozpoczynając wędrówkę Choć już ponad rok minął od ostatnich z wielomiesięcznej se- na tle gwiazd niemal w połowie odcinka ekliptyki zawartego rii zakryć Aldebarana przez Księżyc, nadal za efektowne uznać w gwiazdozbiorze Barana (10,0° znaku Byka), a kończąc w za- możemy same przejścia Księżyca na tle gwiazdozbioru Byka, chodniej części konstelacji Bliźniąt u stóp Kastora (8,6° znaku w pobliżu Plejad i Aldebarana, jednak raczej nie będą takimi Raka). Krótsza tym razem, w porównaniu z innymi miesiącami, trzy majowo-czerwcowe wizyty Księżyca w Byku, przypadające trasa pokonana przez Słońce, wiąże się również z bliską datą w pobliżu nowiów. aphelium (4/5 lipca) i niemal już najwolniejszym pod koniec czerwca ruchem orbitalnym Słońca. PLANETY I PLANETOIDY Podczas letniego przesilenia nasza Dzienna Gwiazda osiąga Choć noce coraz krótsze, maj, a zwłaszcza czerwiec, są w tym największą odległość na północ od równika, czyli maksymalną roku całkiem dogodnym okresem obserwacji większości planet. deklinację dodatnią: +23°26’, dzięki czemu obserwowane z cen- Jednak tylko dzięki dużej, nawet w minimum blasku, jasno- tralnej szerokości geograficznej Polski (52°N), podczas górowa- ści Wenus, możemy przez cały ten czas obserwować ją jeszcze nia wznosi się na 61,4° nad południowy horyzont, zaś najdłuższy w roli Gwiazdy Porannej, ale wschodzącą zaledwie 40–50 min tego dnia łuk dziennej wędrówki Słońca po niebie, rozpoczyna przed Słońcem, czyli pod koniec świtu żeglarskiego. Z kolei czer- się i kończy 41° na północ od kardynalnych punktów wschodu wiec, to najlepszy w całym tym roku okres wieczornej widocz- E i zachodu W. ności Merkurego, zachodzącego od 1 h 15 min do 1 h 45 min po Słońcu, ponad 6-krotnie zmniejszającego jednak w tym czasie KSIĘŻYC swą jasność (od –1 do +1 magnitudo), więc optymalnie najlepsze Tegoroczną majowo-czerwcową wędrówkę na tle gwiazd, 4 warunki obserwacji to pierwsza połowa miesiąca. doby po ostatniej kwadrze oświetlony w 15,8%, nasz naturalny Po wielu miesiącach zachodów Marsa o niemal stałej godzi- satelita rozpoczyna w północno-wschodnim krańcu gwiazdo- nie, od połowy kwietnia Czerwona Planeta powoli przyspiesza zbioru Wodnika, 3,5° od granicy z Rybami, by po dokonaniu swoje zachody, z końcem czerwca znikając pod horyzontem już 2,45 obiegów nieba i przebyciu łącznie dystansu 783°, z końcem 1,5 h wcześniej niż na początku maja, przy niemal stałej, bliskiej czerwca, niespełna 2 doby przed nowiem, dotrzeć do centrum minimum, jasności. Coraz późniejsze jednak zachody Słońca konstelacji Byka, z tarczą oświetloną w 4,7%. i tym samym zmierzchy, powodują, że czas widoczności Marsa Jak zwykle, w tym czasie Księżyc dwukrotnie przewędruje maleje znacznie szybciej: licząc od zmierzchu cywilnego do za- na niebie w pobliżu każdej z planet, z Uranem spotykając się na- chodu Marsa — z 3 godzin 1 maja do pół godziny 30 czerwca. wet trzykrotnie. Podobnie jak w marcu i kwietniu, również tym Jowisz, z racji przypadającej 10 czerwca jego opozycji razem najbliższymi z tych spotkań będą koniunkcje z Saturnem. do Słońca, osiąga w tym czasie maksymalną jasność i przez cały

62 URANIA 2/2019 KALENDARZYK ten miesiąc będzie widoczny od zmierzchu aż po świt. Miesiąc we meteory tego roju, Wywołują je drobinki okresowej kome- później przypadającej opozycji Saturna zawdzięczamy również ty 7P/Pons-Winnecke, do których Ziemia każdego roku zbliża jego wzrastającą niemal do maksimum w końcu czerwca jasność się w trzeciej dekadzie czerwca. Podczas maksimum, około oraz niemal całonocną, zwłaszcza pod koniec czerwca widocz- północy 27/28 czerwca, mamy szanse w ciągu każdej godziny ność. dostrzec nawet do 100 przelotów meteorów. Tej nocy oświetlo- Z braku na przełomie wiosny i lata całkowicie ciemnych nocy ny w 1/4 Księżyc w Wielorybie, wzejdzie dopiero około godz. astronomicznych, niełatwo obserwować Urana, a tym bardziej 2.00, niespecjalnie utrudniając obserwacje nawet krótko przed Neptuna, zwłaszcza że pojawiają się na niebie w drugiej połowie świtem, nocy również dopiero w czerwcu. Na korzystniejsze warunki ich obserwacji musimy jednak poczekać do jesieni. GWIAZDY ZMIENNE W omawianym okresie brak specjalnie atrakcyjnych opozy- Poniżej zamieszczamy charakterystyczne momenty (maksi- cji jaśniejszych planetoid. Warto jednak zwrócić uwagę na se- ma lub minima) przedstawicieli trzech typów gwiazd zmiennych, rię trzech opozycji planetoid: (8) Flora, (11) Parthenope i (20) możliwe do zaobserwowania na nocnym niebie. Massalia, zachodzących w ciągu jednego tygodnia (12–19 lipca), Algol (β Persei), zmienna zaćmieniowa o okresie 2,8673 doby na tle gwiazdozbioru Wagi, podczas których osiągają one jasno- i zakresie zmian jasności od 2,1m do 3,4m. Tabelka zawiera mo- ści zaledwie 9,5–9,8 mag. Zdecydowanie lepiej prezentuje się menty głównych (głębszych) minimów jasności: podczas opozycji, niegdysiejsza planetoida (1) Ceres. Odkryta maj czerwiec 1 stycznia 1801 r. przez Giuseppe Piazziego jako domniemana, 4, 4.06 24, 5.47 16, 4.16 wówczas ósma planeta, od 2006 r. zaliczana do nowej, nielicznej 7, 0.55 27, 2.36 19, 1.05 dotąd kategorii planet karłowatych, 30 lipca na granicy konstela- 9, 21.44 29, 23.29 21, 21.53 cji Skorpiona i Wężownika osiągnie jasność 10–13-krotnie więk- szą od wcześniej wymienionych trzech planetoid. Cefeida klasyczna (δ Cephei), gwiazda pulsująca o okresie zmian jasności 5,3663 doby, w zakresie od 3,5m do 4,4m. Tabelka ROJE METEORÓW podaje momenty maksimów jasności: W omawianym okresie godnymi uwagi są dwa obfite roje me- maj czerwiec teorów, których maksima przypadają w warunkach sprzyjających 16, 0.32 1, 2.55 obserwacji. Pierwsze wzmianki o meteorach z roju eta-Akwary- 27, 22.53 dów, związanych ze słynną kometą 1P/Halley, pochodzą z chiń- skich kronik z VII w. n.e. Te bardzo szybkie meteory ze śladami są Mirydy — gwiazdy zmienne długookresowe o okresie zmian aktywne od trzeciej dekady kwietnia niemal do końca maja. Tego- powyżej 100 dni. W tabelce zestawiono, przypadające w tych roczne maksimum przewidziane jest na popołudnie 6 maja, więc miesiącach, maksima blasku kilkunastu jaśniejszych miryd. najlepszą porą obserwacji meteorów tego roju będzie końcówka, maj czerwiec bezksiężycowej dobę po nowiu, nocy 5/6 maja. Mamy wtedy 5, R Aql 6,1m 1, T Her 8,0m 21, RT Cyg 7,3m szansę dostrzeżenia ponad południowo-wschodnim horyzontem 9, R LMi 7,1m 3, U Cyg 7,2m 27, R Sgr 7,3m nawet do około 50 przelotów meteoru, pozornie wybiegających 9, S Vir 7,0m 4, R Ser 6,9m 30, R Aqr 6,5m z północnych rejonów, wschodzącej właśnie konstelacji Wodnika. 14, V Mon 7,0m 19, R Aur 7,7m 30, T Cep 6,0m Radiant czerwcowego roju Bootydów usytuowany jest bli- 16, R Boo 7,2m sko północnej granicy konstelacji Wolarza, dzięki czemu pod- 23, R Peg 7,8m czas górowania sięga u nas niemal zenitu. I właśnie z bardzo wysoka rozbiegają się na wszystkie strony powolne, czerwona- Jan Desselberger

URANIA 2/2019 63 SPÓJRZ W NIEBO Źródło: Wikipedia / ESO Wikipedia Źródło: / ESO Wikipedia Źródło: Źródło: Wikimedia / NASA & ESA / NASA Wikimedia Źródło:

Galaktyka kulista M 4 Galaktyka kulista M 107 Galaktyka kulista M 56 LETNIE ZGROMADZENIA GWIAZD naczną część naszego obszaru nieba letniego ob- nam gromad, z odległości 7,2 tysiąca lat św., na naszym niebie serwujemy na tle szerokich pasm Drogi Mlecznej: przyjmuje kątową średnicę 36’, czym nieznacznie przewyższa Ramion Tarczy-Krzyża oraz Strzelca. Dzięki temu, rozmiary księżycowej tarczy. Nawet za pomocą dobrej lornetki, zwłaszcza w południowej części tego obszaru, mamy bez trudu możemy ją dostrzec w postaci mgiełki, zaledwie 1,3° Zwyjątkowe bogactwo skupisk gwiazd w postaci gromad otwar- na zachód od czerwonawego Antaresa, najjaśniejszej gwiazdy tych i kulistych. Te widoczne z naszych szerokości geograficz- konstelacji Skorpiona. nych, w przeważającej większości nie wznoszą się zbyt wyso- M 28 — odkryta w 1764 r. przez samego Messiera, groma- ko na niebo, więc czas ich widoczności jest niekiedy znacznie da kulista gwiazd w Strzelcu. Przy mniejszych o 1/5 w porów- ograniczony. Jednak już nawet z początkiem maja, wybrane tu naniu z M 4 rozmiarach i 2,5-krotnie większej odległości, jej przykładowe kuliste gromady gwiazd dadzą się obserwować kątowa średnica na naszym niebie to niewiele ponad 11’, a więc przez większą część krótkich letnich nocy. 3 razy mniej od tarczy Księżyca i również jasnością 3-krotnie Wszystkie przedstawione tym razem obiekty pochodzą ustępuje poprzedniej gromadzie. Za pomocą amatorskiego tele- z XVIII-wiecznego słynnego Katalogu mgławic i gromad skopu, gromadę tę odnajdziemy niespełna 1° na północny za- gwiazd, francuskiego astronoma Charlesa Messiera, z tym że chód od Kaus Borealis (lambda Sagittarii), jednej z najjaśniej- w pierwotnej jego wersji, z bliżej niewiadomych powodów, nie szych gwiazd konstelacji Strzelca znalazła się m.in. gromada M 107, co wraz z kilkoma innymi M 107 — odkryta w 1782 r. przez Pierre’a Méchaina gro- obiektami znanymi już autorowi Katalogu, zostało uzupełnione mada kulista gwiazd w konstelacji Wężownika, położona 12° dopiero w XX wieku. wyżej od poprzednich, przez co widoczna ponad naszym ho- Proponowane poniżej do obserwacji obiekty różnią się dość ryzontem przez około 10 godzin, o 3 h dłużej od dwóch po- znacznie jasnością, wszystkie jednak, przynajmniej jako mgieł- przednich. Obiekt o średnicy 80 lat św., z odległości niespełna ki, dostrzeżemy przez niewielki nawet amatorski teleskop, 21 tysięcy lat św. na naszym niebie ma rozmiar 13’, ale jest poszczególnych gwiazd dopatrzymy się jednak dopiero przy jeszcze 2,7-krotnie ciemniejszy od poprzedniej gromady. Gro- zastosowaniu większego teleskopu i/lub długo naświetlanych madę odnajdziemy kierując obiektyw teleskopu 2,7° na połu- fotografii. dniowy zachód od gwiazdy zeta Ophiuchi w zachodniej części M 4 — najjaśniejsza z prezentowanych tu gromad kuli- Wężownika. stych, odkryta już w 1746 r., przez szwajcarskiego astronoma M 56 — jeszcze o 30% ciemniejszą od poprzedniej, naj- Jean-Philippe’a de Chéseaux, to obiekt o średnicy około 75 lat większą (85 lat św.), ale też najdalszą (33 tys. lat św.) z pre- św., skupiający kilkadziesiąt tysięcy gwiazd. Jedna z bliższych zentowanych tym razem kulistych gromad gwiazd, odkrył w 1779 r. Charles Messier. O różnych porach nocy można ją obserwować przez cały rok — usytuowa- na wewnątrz Trójkąta Letniego, w południowo- -wschodniej części gwiazdozbioru Lutni, wznosi się na nasze niebo na niemal 70°. Najjaśniejsze gwiazdy gromady są jasności zaledwie 13 mag., więc przez średniej nawet wielkości amatorski te- Źródło: NASA, STScI, WikiSky NASA, STScI, Źródło: leskop o aperturze 180 mm, nie sposób dostrzec pojedynczych gwiazd, a jedynie mglistą plamę o średnicy kątowej niespełna 9’. Gromadę odnaj- dziemy w połowie odcinka łączącego gwiazdy Al- bireo (beta Cygni) w Łabędziu i Sulafat (gamma Lyrae) w Lutni. Galaktyka kulista M 28 Jan Desselberger

64 URANIA 2/2019 ASTRONOMIA I MUZYKA Grek, fortepian i gwiazdy

statnio o muzyce Vangelisa pisałem przy okazji wy- dania albumu z muzyką stworzoną na zamówienie Europejskiej Agencji Kosmicznej do misji „Rosetta” Ouwieńczonej lądowaniem na jądrze komety Czuriumowa-Gie- rasimienki (Urania 5/2016). Ponoć kompozytor zaangażowany jest obecnie w tworzenie muzyki ilustrującej trwającą wciąż epopeję sondy Juno wysłanej przez NASA do największej planety Układu Słonecznego — Jowisza. Wykorzystane mają być w niej dźwięki przetworzonych drgań elektromagnetycz- nych zarejestrowanych w przestrzeni kosmicznej. Kto wie, czy na efekt końcowy nie trzeba będzie czekać do zakończenia mi- sji Juno, czyli do lipca 2021 r.? rowo zagrany na fortepianie Movement 9 — kompozycja po- Na razie jednak jest czym cieszyć uszy, gdyż Wielki Grek chodząca z albumu „Mythodea” poświęconego misji Mars wydał na początku tego roku piękny, nastrojowy album zaty- Odyssey 2001. Co ciekawe, to jedyny utwór na płycie zagrany tułowany „Nocturne”. Album jakby stworzony do słuchania nie przez samego Vangelisa, lecz przez gościnnie występującą pod rozgwieżdżonym niebem. Wypełnia go 11 premierowych, tu Irinę Valentinovą. niesłychanie subtelnych kompozycji, przeplatanych sześcioma Gorąco polecam wszystkim miłośnikom astronomii i muzyki bardzo znanymi tematami z wcześniejszej twórczości Vange- to ostatnie dzieło greckiego oscarowego kompozytora samouka lisa, ale w nowych, fortepianowych aranżacjach. W podtytule (tak, tak, grający i komponujący od czwartego roku życia Evan- czytamy „The Piano Album”. Nie oznacza to ograniczenia się gelistos Papatanasiou, bo takie jest jego prawdziwe nazwisko, kompozytora i wykonawcy w jednej osobie do tego jednego nie ma żadnego formalnego muzycznego wykształcenia). Słu- tylko instrumentu. Ba! W samym środku albumu w utworze chanie „Nocturne” to jak patrzenie nocą w niebo pełne gwiazd. Intermezzo i w finałowymPour Melia wręcz nie usłyszymy for- Dziwne połączenie uczucia jednostkowej samotności z równo- tepianowych dźwięków! Swoją drogą, ciekawe, kim jest owa czesnym poczuciem bycia częścią czegoś wielkiego i pięknego. Melia, której poświęcił Vangelis tę uroczą miniaturkę zamyka- Nie przypadkiem okładkę zdobi zdjęcie nieba usianego gwiaz- jącą album, a nawet zadedykował całość? dami. Nie znalazłszy informacji o jego źródle, podejrzewam, Już od pierwszego wysłuchania Vangelisowych nokturnów że zrobił je sam Vangelis! moim faworytem stał się trzeci utwór na płycie, czyli brawu- Jacek Drążkowski Konkurs na fotki z Uranią

Spotkanie Opiekuna Żagańskich Astronomów – Johannesa Keplera – z czytelnikami „Uranii”. Pan Johannes bardzo zainteresowany pismem zachodzi w głowę, co tam o nim powypisywano? Ale będzie zdziwiony, jak zajrzy do środka. Fot. Jacek Patka

URANIA 2/2019 65 ASTRONOMIA W SZKOLE Koło Astronomiczne w Kaliszu W CIENIU MALAPERTA „Astronomia jest kobietą” to tytuł wykładu, który w Kaliszu wygłosiła sekcja młodzieżowa lokalnego Koła Astrono- micznego Malapert. Impreza odbyła się 7 marca 2019 r. z okazji Dnia Kobiet, w ramach obchodów 100 rocznicy powstania Międzynarodowej Unii Astronomicznej i global- nej pod hasłem „kobiety i dziewczęta w astronomii” („Wo- men and girls in astronomy”).

atronem naszego Koła jest licznie widowni. Przypomnieliśmy, że Karol Malapert — jezuicki wbrew obiegowym opiniom, ta karło- Odznaka „Prawdziwego Astronoma Amato- uczony, który w 1613 r. przy- wata planeta jest przecież częścią Ukła- ra” przyznawana za zdobycie 10 sprawno- wiózł do Kalisza lunety i wy- du Słonecznego. Innym razem, z okazji ści astronomicznych w Grupie Młodszej, opis Pnalazł tutaj pierwowzór montażu para- prima aprilis zaprosiliśmy „wierzących w tekście laktycznego. Publiczne wykłady to jedna w horoskopy” na prelekcję pt. „Nie podstawowych oraz przedszkolaków. z form promocji astronomii. Staramy się wierzę w horoskopy”. Opowiadaliśmy Zajęcia tej grupy to bardzo dynamiczna realizować nasze spotkania w możliwie o mitach związanych ze znakami zodia- lekcja astronomii. Na zajęciach wykorzy- atrakcyjny i innowacyjny sposób. Dla ku, rysowaliśmy horoskopy w oparciu stujemy teleskopy, mobilne planetarium, przykładu, w listopadzie 2018 r. obcho- o położenie planet na sferze niebieskiej sugestywne doświadczenia z zakresu dziliśmy 5 rocznicę powstania naszego i badaliśmy statystykę własnych dat uro- nauk ścisłych, a przede wszystkim ni- Koła. Obchody rocznicowe przypieczę- dzenia. czym nieposkromioną kreatywność żąd- towaliśmy zorganizowanym wspólnie Koło Astronomiczne Malapert reali- nych wiedzy i zabawy młodych odkryw- z Państwową Wyższą Szkołą Zawodową zuje swoją działalność przede wszystkim ców kosmosu. i Miastem Kalisz wykładem pod kontro- poprzez regularne, cotygodniowe spotka- Właśnie z myślą o młodych odkryw- wersyjnym tytułem „Gdzie jest Pluton?”. nia w dwóch grupach wiekowych. Grupa cach przetłumaczyłem na język polski Plutona szukaliśmy w wybuchowej at- Młodsza (mówią na siebie Malapertki) i dostosowałem do lokalnych warunków mosferze, przy krzykach zgromadzonej skupia uczniów młodszych klas szkół kolekcję „sprawności” astronomicznych znanych pod nazwą odznak „prawdzi- wego astronoma”. „Prawdziwy astronom amator” to kolekcja 12 odznak przy- gotowanych dla zdobywania sprawno- ści astronomicznych dla najmłodszych uczestników Koła Astronomicznego. In- spiracją i bezpośrednim oryginalnym źró- dłem dla aktywności jest przygotowana przez Universe Awarness kolekcja „The awesome ameteur astronomer” dostęp- na na stronie: www.unawe.org/awesome Polska edycja dostępna jest pod adresem: www.malapert.pl/odznaki Grupa Starsza, która nosi oficjal- ną nazwę Malaperty, zrzesza starszych uczniów podstawówek, licealistów, stu- dentów i wszystkich starszych zainte- resowanych astronomią. Zajęcia Grupy Malaperty opierają się w całości na pro- pozycjach członków grupy. Pomysły Grupa Młodsza Koła Astronomicznego Malapert w Kaliszu we wrześniu 2015 r. w trakcie uro- te zwykle dotyczą bieżących zjawisk czystości otwarcia 3. sezonu zajęć. Fot. Radosław K. Pior na niebie i wydarzeń medialnych znanych

66 URANIA 2/2019 ASTRONOMIA W SZKOLE ze świata wielkiej astronomii i astronau- tyki. Młodzież zrzeszona w kole astro- Astronomia w Kaliszu nomicznym reprezentuje Kalisz w ogól- nopolskich olimpiadach i seminariach, przez 18,5 wieku a także w sposób aktywny pomaga w or- Kalisz ma bardzo stare tradycje astronomiczne. Za sprawą mapy Klaudiusza Pto- ganizacji wykładów i pokazów nieba dla lemeusza z II w. n.e., na której oznaczono gród Calisia (kojarzony z dzisiejszym mieszkańców Kalisza i okolic. Kaliszem) jest nasze miasto „najstarszym w Polsce”. Dzięki tej tradycji wspomnienie Większość członków Koła Astrono- po Ptolemeuszu z Aleksandrii i jego geocentrycznym modelu świata jest obecne micznego dysponuje własnym sprzę- w całym mieście. tem do obserwacji nieba. Korzystając W nowożytnej historii Kalisz może się poszczycić pierwszym polskim obserwatorium z prywatnych teleskopów, staramy się astronomicznym. W 1613 r. jezuici sprowadzili tutaj lunety i — szukając dowodów obserwować niebo w czasie naszych dla obalenia teorii Kopernika — na przylegającej do jezuickiego kościoła wieży spotkań. Niestety na przeszkodzie w re- obserwowali Słońce. Obserwacje te miały potwierdzić dość śmiałą tezę, jakoby alizacji tego celu, w wielu przypadkach plamy słoneczne były „księżycami Słońca”, a to pozwoliłoby wysnuć teorię o tym, stoją warunki pogodowe. Na szczęście za że Słońce jest „zwykłą planetą”, a Ziemia cały czas jest w centrum Wszechświata. każdym razem mamy przygotowane ma- To dość karkołomne zadanie realizował Karol Malapert wraz z uczniami. Przy teriały do zajęć, które pogodnego nieba okazji tych nowatorskich obserwacji Malapert skonstruował pierwowzór montażu nie wymagają. Dzisiejszy, niczym nie- paralaktycznego. Znany i lubiany po dziś dzień montaż teleskopów EQ ma więc ograniczony dostęp do astronomicznych swoje źródło właśnie na jezuickiej wieży w Kaliszu. Tradycja astronomiczna w „najstarszym mieście w Polsce” była kontynuowana materiałów filmowych i zdjęciowych w XX w. w Dostrzegalni Astronomicznej prowadzonej od 1964 r. z niesamowitą w znacznym stopniu rekompensuje brak pasją i pełnym zaangażowaniem przez inż. Janusza Kaźmierowskiego. Dostrze- pogody nad Kaliszem w czwartki, kiedy galnia nie przetrwała zmian polityczno-gospodarczych po 1989 r., a jej tradycje mają miejsce nasze spotkania. — już po śmierci inż. Kaźmierowskiego — przez kilka lat kontynuowało Kaliskie Do stałych elementów naszych spo- Towarzystwo Astronomiczne. tkań należą organizowane w otwartej formie wykłady, seanse w mobilnym pla- netarium, pokazy nieba, wycieczki i wy- zaćmienia Księżyca 16 lipca połączone renie miasta „Pogotowie astronomiczne”. prawy astronomiczne. Członkowie Koła z celebracją 50. rocznicy lądowania czło- Z założenia ma to być grupa wolontariu- Malapert realizują wspólnie nie tylko wieka na Srebrnym Globie. Pod koniec szy, którzy pomogą każdemu w dobraniu kosmiczne pasje, potwierdzając, że nie wakacji zorganizujemy lokalny zlot sprzętu astronomicznego i uruchomie- samą nauką żyje człowiek. Formalny astronomiczny „Pod niebem południowej niu pierwszego teleskopu. „Pogotowie” opis tego fenomenu nazwałem 3×F (patrz Wielkopolski”, a w nowym roku szkol- ma też wyjaśniać podstawowe zjawiska ramka na s. 69). nym chcemy zachęcić uczniów kaliskich na niebie albo pomagać w odpowiedzi Na regularnych zajęciach utrzymuje- szkół do wzięcia udziału w miejskim na pytanie: „Czy kamień, który trzymam my stałą frekwencję po kilkanaście osób konkursie o tematyce astronomicznej. w ręku to meteoryt?”. w każdej grupie wiekowej. Prawdziwym Dodatkowo, korzystając ze społecz- Obserwacja interakcji pomiędzy po- testem liczebności naszych imprez są jed- ności zgromadzonej na facebookowej szczególnymi członkami Koła Malapert nak publiczne obserwacje nieba, na któ- grupie „Astronomia w Kaliszu”, planu- pokazuje, że tylko zbilansowane facts, re zapraszamy mieszkańców Kalisza jemy zorganizować i wypromować na te- friends i fun, przy jednoczesnej konse- i okolic przy okazji wielkich wydarzeń na niebie. W przypadku dobrej pogo- dy mieszkańcy nigdy nie zawodzą. Pod tym względem rekordowe było spotkanie pod kaliskim niebem z okazji zaćmienia Księżyca i wielkiej opozycji Marsa w lip- cu 2018 r. Kilkaset osób czekało po kilka godzin w długich kolejkach przy naszych teleskopach, aby na własne oczy, przez chwilę zobaczyć skrawek nieba. Plan pracy na kolejne lata obejmuje jeszcze większe zaangażowanie młodzie- ży w otwarte konkursy, olimpiady, se- minaria itd., zwiększenie intensywności integracyjnych wycieczek i wykładów otwartych. W 2019 r., świętując 100-lecie Międzynarodowej Unii Astronomicznej, planujemy wyprawę do Chile na zaćmie- nie Słońca w dniu 2 lipca oraz (po powro- Maskotka Koła Astronomicznego — Profesor Malapert — prezentuje założenia i cele misji InSi- cie z wyprawy) obserwacje częściowego ght. Rys. Adam Polkowski

URANIA 2/2019 67 KĄCIK OLIMPIJCZYKA

ROZWIĄZANIE ZADANIA NR 5 ZAWODÓW FINAŁOWYCH LXII OLIMPIADY ASTRONOMICZNEJ

TREŚĆ ZADANIA hvdt Zbadaj skutki centralnego zderzenia z Ziemią niewielkiej S = (3) 2 czarnej dziury, której masa wynosiła 1020 kg (co odpowiada ma- sie sporej planetoidy). W dużej odległości od Ziemi prędkość Rozważmy teraz moment, w którym ciała znajdują się w naj- tej czarnej dziury wynosiła 50 km/s. mniejszej odległości od siebie.

Ścisłe rozwiązanie takiego problemu wymaga stosowania Oznaczmy ją jako Rmin, a prędkość ciała m jako u. Na mocy ogólnej teorii względności i jest bardzo skomplikowane. Dla- założenia, że m << M, prędkość ciała o masie M będzie pomi- tego w celu uzyskania prostych oszacowań można rozważyć jalnie mała. Ponownie policzymy energię mechaniczną układu: przybliżony model zderzenia. Ze względu na potężne siły w po- mv2 GMm bliżu czarnej dziury, siły spójności ziemskiej materii można E′ =− (4) 2 R pominąć i przybliżyć tę materię zbiorem swobodnych cząstek min oddziałujących grawitacyjnie wyłącznie z czarną dziurą. Możemy również w tej chwili wyliczyć pole zakreślone W związku z tym przyjmij, że pomijamy oddziaływania gra- przez promień wodzący w czasie dt. W przypadku, gdy ciała witacyjne innych ciał oraz że wszystkie cząstki, które znajda są najbliżej siebie, ich prędkość radialna jest zerowa. Wynika się bliżej czarnej dziury niż promień ISCO, zostaną przez nią z tego, że kąt pomiędzy wektorem prędkości ciała o masie m wchłonięte, natomiast wszystkie, które przelecą w większej oraz promieniem wodzącym wynosi 90°. Możemy więc wyli- od niej odległości będą poruszały się po orbitach hiperbolicz- czyć zakreślone w tym czasie pole nych zgodnie z mechaniką newtonowską i wchłonięte nie zo- R udt staną. Pomijamy również wszelkie inne oddziaływania, takie S′ = min (5) jak, np. wpływ wydzielanego promieniowania oraz tarcie dy- 2 namiczne. Zastosujemy teraz zasadę zachowania energii oraz drugie Rozważając skutki zderzenia, oszacuj masę ziemskiej mate- prawo Keplera. Pierwsze z nich pozwala nam stwierdzić, że rii wchłoniętą przez czarną dziurę oraz oceń, czy czarna dziura energia mechaniczna w czasie trwania tego ruchu pozostała sta- utknie w Ziemi? ła, natomiast drugie daje nam równość pól zakreślonych przez 2 W obliczeniach przyjmij, że promień ISCO: RISCO = 6GM/c , promień wodzący w czasie dt. Otrzymujemy więc układ dwóch gdzie M jest masą czarnej dziury, G – stałą grawitacji, a c – równań prędkością światła. 22 mv mu GMm =− (6) ROZWIĄZANIE 22Rmin Rozważmy najpierw inny problem. Dana jest nieruchoma, hvdt R udt sferycznosymetryczna masa oraz znajdująca się bardzo daleko = min (7) 22 masa m poruszająca się z prędkością taką, że m << M. Ponadto oznaczmy jako odległość między kierunkiem wektora prędko- Możemy z nich wyznaczyć zależność miedzy minimalną ści v oraz prostą do niego równoległą przechodzącą przez masę odległością, na którą zbliżą się te dwa ciała, a h. Wyznaczając M. Będziemy chcieli policzyć, na jaką najmniejszą odległość u z równania (6) i podstawiając do (7) otrzymamy zbliżą się te dwa ciała. Na mocy założenia o dużej odległości 2GM między tymi masami możemy przybliżyć, że całkowitą energią hR=+1 (8) min vR2 mechaniczną układu jest początkowa energia kinetyczna ciała min o masie m. Mamy więc Wykorzystamy tę zależność we właściwiej części rozwią- zania zadania. Założenie o braku oddziaływań między czą- mv2 E = (1) steczkami Ziemi pozwala rozważać każda z nich osobno. Po- 2 nadto, jeżeli przyjmiemy układ odniesienia związany z czarną Z drugiej strony możemy policzyć, jakie pole zakreśli pro- dziurą, każda taka cząstka spełnia wszystkie założenia potrzeb- mień wodzący w bardzo krótkim czasie dt. W tym celu oznacz- ne do wyprowadzenia (8). Zauważmy, że cząstka znajdzie się my długość promienia wodzącego jako R, a kąt pomiędzy nim bliżej czarnej dziury niż RISCO, jeżeli najmniejsza odległość, a wektorem prędkości jako α. Ponieważ dt jest bardzo małe, na którą się zbliży, będzie od niej mniejsza, czyli Rmin < RISCO. możemy przybliżyć ruch ciała m do ruchu jednostajnego pro- Podstawiając więc RISCO do (8) otrzymamy minimalną długość stoliniowego. Wówczas zakreślone pole jest łatwo wyliczalne h, z której cząsteczki nie zostaną wchłonięte do czarnej dziury. i wynosi: Otrzymamy wówczas Rvsinα dt 6GM c2 S = (2) h=+1 (9) 2 c2 3v2

Zauważmy również, że Rsinα = h, co po podstawieniu Podstawiając wartości: G = 6,67.10–11 m3/kg/s2, M = 1020 kg, do równości (2) daje ostatecznie: c = 3.108 m/s, v = 5.104 m/s otrzymamy

68 URANIA 2/2019 ASTRONOMIA W SZKOLE

Jest to masa na tyle mała, że parametry czarnej dziury nie h = 1,54.10–3 m zmienią się prawie wcale. Dotyczy to również jej prędkości, Widzimy, że zderzenie z taką czarną dziurą spowoduje po- która cały czas będzie zdecydowanie większa od prędkości wstanie tunelu w kształcie walca o promieniu równym h. Za- ucieczki ziemskiego pola grawitacyjnego. Z tego powodu nie kładając stałą gęstość Ziemi masa materii pochłoniętej przez może ona utknąć wewnątrz planety, tylko po wydrążeniu tunelu czarną dziurę wyniesie: ponownie poleci w przestrzeń kosmiczną. M 3Mh2 Wojciech Kolesiński = Z π 2 ==z ⋅ 5 mx hR()2 Z 2 5310 kg (10) 4 3 2R π R Z Autor rozwiązania jest laureatem i zdobywcą drugiego miejsca LX Olimpia- 3 Z dy Astronomicznej i jedynym uczestnikiem Finału, który prawidłowo rozwią- zał powyższe zadanie.

Dokończenie ze s. 67 kwencji w budowaniu zespołu i regu- larnych spotkaniach grupy pozwalają 3×F: Facts, Friends, Fun na stworzenie stabilnego filaru pod długo- Od początku pracy naszego Koła Astronomicznego zależy mi na zapewnieniu terminowy rozwój astronomii w Kaliszu. jak najlepszych podwalin pod kilka, kilkanaście, a najlepiej kilkadziesiąt lat pracy. Doszedłem do wniosku, że poza oczywistymi elementami takiej współpracy (od- OPINIE UCZESTNIKÓW KOŁA: powiednio liczna grupa osób, brak wzajemnych niesnasek, aktywna współpraca Wokół astronomii w Kaliszu ukształto- w grupie itp.) potrzeba elementów, które w nietrywialny sposób nas zespolą: wała się wielopokoleniowa społeczność, 1. FACTS — fakty: grupa miłośników astronomii musi gromadzić się wokół astro- w której młodsi i starsi prezentują różne nomicznych faktów. Nie może się spotykać i działać w oderwaniu od wspólnego punkty widzenia. Uczymy się wzajemnie, celu. To dość oczywiste. Spotkanie astronomiczne musi mieć osnowę z materii bo każdy w astronomii odnajduje swój ulu- kosmicznej. Ale to nie wszystko! biony obszar. Co ciekawe: dyskusje przeno- 2. FRIENDS — przyjaciele: grupa osób, która się spotyka, musi się lubić. Musi kultywo- szą się na grunt prywatny, by po tygodniu zgłębiania tematu powrócić na czwartkowe wać wewnętrzną tradycję. Atmosfera spotkań musi być sprzyjająca wymianie myśli. zajęcia. (Damian Kowalski) Sprzyjające tej atmosferze są organizowane wspólne wydarzenia, wycieczki itd. Koło astronomiczne bardzo pomogło 3. FUN — radość: wspólne spotkania muszą koniecznie być okazją do okazywa- spełnić moje największe marzenie o za- nia wewnętrznego zadowolenia, inaczej byłoby nudno. W ramach kultywowania ćmieniu Słońca. Ważne jest to, że mamy wewnętrznej radości dodać należy, że „nie samym kosmosem żyje astronom” — możliwość swobodnej rozmowy oraz popro- wskazane są więc dyskusje i spotkania pozaastronomiczne, szczególnie te, które wadzenia prezentacji. To pomaga się otwo- gromadzą kilka pokoleń. rzyć i zdobyć pewność siebie. No i wymiana doświadczeń. Każdy znajduje tutaj coś dla siebie. (Daniel Stasiak) i supernowe. Lubię miłą atmosferę i cieka- ra grupa młodych pasjonatów, którzy wy- Dlaczego chodzę na zajęcia astrono- we opowieści. Lubię uczyć się i zdobywać bierają astronomię na swoją drogę życio- miczne? Po prostu, bo lubię! Lubię wybuchy odznaki. Lubię obserwować niebo, kiedy wą. (Paweł Bińczyk) ktoś mi w tym pomaga. Lubię doświadczać Na zajęciach obu grup panuje bardzo nowości fizycznych i chemicznych. (Zby- przyjazna atmosfera. Podoba mi się to, że szek Kędzierski) mamy różnorodność tematów oraz to, że Nasze Koło można porównać do Plejad przeprowadzamy różnorakie eksperymen- — gromady otwartej. Pasjonat astronomii ty (niektóre są bardziej efektowne, inne znajduje wiele pokrewnych dusz. Nie ma mniej). Cieszę się, że uczestniczę w zaję- ograniczeń i podziałów związanych z wie- ciach Koła Astronomicznego od samego dzą astronomiczną. Nie ma pytań, na które początku. Myślę, że to wszystko wpłynęło zainteresowany nie uzyskałby odpowiedzi. na mnie w dużym stopniu. (Ela Samek) Największym osiągnięciem jest chyba spo- Radosław K. Pior

Efekt pracy sekcji modelarstwa kosmicznego przy Kole Astronomicznym Malapert — rakieta Wspólne zdjęcie w trakcie obserwacji nieba z okazji całkowitego zaćmienia Księżyca i wielkiej Pollux tuż przed startem. Fot. Damian Kowalski opozycji Marsa 27 lipca 2018 r. Fot. Damian Kowalski

URANIA 2/2019 69 OBSERWATOR SŁOŃCA

Biuletyn Sekcji Obserwacji Słońca PTMA

Natura Słońca (cz. 3) iemiecki amator astronomii Samuel Heinrich tach 50. XIX w. z kolei obserwowano zmiany, jakie zachodzą Schwabe, przez 40 lat w XIX w. obserwując skru- w polu magnetycznym Ziemi. Analizę obserwacji dokonywano pulatnie Słonce, zliczał ilości plam występujących na podstawie występujących zórz polarnych. Na takie zaburze- na jego powierzchni. Na podstawie wykonanych nie magnetyczne zwrócił już uwagę niemiecki astronom Johann Nobserwacji S.H. Schwabe ustalił okres, po jakim czasie w spo- von Lamont (1805–1879) z Monachium. Zauważył, że zabu- sób regularny liczba plam osiąga maksymalne i minimalne war- rzenie magnetyczne Ziemi związane jest z nasileniem pojawia- tości. Były to w dziejach Słońca pierwsze prawidłowe naukowe jących się zórz polarnych. Powtarza się ono regularnie średnio wnioski wynikające z prowadzonych obserwacji. Już znacznie co 10,1 lat. Wiek XIX był tym, w którym w technice obserwa- wcześniej przypuszczano, że plamy słoneczne pojawiają się cyjnej w astronomii zaczęto stosować coraz to lepsze teleskopy. w sposób regularny. Z taką sugestią pod koniec XVIII w. wyszedł Wykonywano dokładniejsze obserwacje Słońca. Astronomowie duński astronom Christian Horrebow. Nie potrafił jednak ustalić odkryli, że jego powierzchnia posiada strukturę ziarnistą — tzw. okresu powtarzalności, w jakim przedziale on jest zawarty. Za- granule. Zjawisko granulacji powierzchni Słońca była zaobser- pewne nie prowadził systematycznych obserwacji naszej Dzien- wowane już XVIII za pomocą własnoręcznie wykonanego te- nej Gwiazdy. Aktywność słoneczną możemy również określać leskopu przez Shorta. Obserwacje granulacji dokonał również nie tylko z bezpośrednich prowadzonych obserwacji powierzch- William Herschel w latach 1795–1801. Bardziej na granulację ni Słońca. Ślady jej aktywności zauważalne są w warstwach zwracał uwagę Dawes, który w 1830 r. ją dokładnie opisał. słoi poprzecznych starych drzew. Takim specjalistą badawczym Obserwator plam S.H. Schwabe także widział granulacje Słoń- przekrojów drzew był amerykański astronom Andrew Ellicout ca. Jak jesteśmy w latach 30. XIX w., to nie sposób pominąć Douglass (1867–1962). Astronom znał lata, w których wystę- sir Johna Herschela, który dokonał pierwszych fizycznych po- powały momenty wzmożonej aktywności słonecznej. Badając miarów natężenia energii słonecznej. Kilka miesięcy po tych i prowadząc analizę ściętych drzew, odkrył grubość przyrostów pomiarach powtórzył je francuski fizyk Pouillet, uzyskując ten w poszczególnych słojach pokrywającą się z latami wzmożo- sam wynik. Chodzi tu o tzw. stałą słoneczną różniącą się trosz- nej aktywności. Dokładnie odczytywał momenty występowa- kę od współczesnych pomiarów, a wynoszącą ok. 1,4 cal/cm2. nia maksimów plam naszej Dziennej Gwiazdy. Analizę badań Błąd pomiarów tych uczonych z XIX w. wynosił 2% w stosunku prowadził na przecinanych poprzecznie drzewach w Kalifornii. do współczesnych. Wykazywały one okres 72 lat. Maksima, jakie występowały Janusz Bańkowski w tym czasie, co 72 lata odbiegały zasadniczo od normy. W la- II ZJAZD SEKCJI OBSERWACJI SŁOŃCA PTMA Po trzech latach od I Zjazdu SOS PTMA, który odbył się w Ba- nym badaniu, jak sam zaznaczył, od strony technicznej. Drugi chotku, ale także w Obserwatorium w Piwnicach znów wraca- powód to wykonanie obserwacji Słońca specjalnym teleskopem my na ziemię kujawsko-pomorską. Konkretnie tym razem do sa- do którego światło Słońca kierowane jest po przez lustra. Trze- mych Piwnic. Początkowo plan przewidywał nocleg również ci powód to fantastyczni ludzie i niezapomniana atmosfera w Piwnicach, ale po informacji od Agnieszki Górskiej Pukownik, poprzedniego zjazdu. Teraz trochę o zaproszonych gościach. iż planuje się remont hotelu w Obserwatorium, postanowiłem Cieszę się, że w końcu udało mi się zaprosić naszego grafika poszukać miejsc noclegowych w hostelach w Toruniu. Poszuki- I wydawcę kalendarzy Macieja Polaka z drukarni Tempoprint. waniami noclegu zajęła się Agnieszka i dość szybko udało nam Kolejnym gościem będzie Adam Derdzikowski z Towarzystwa się znaleźć odpowiedni hostel. Wspólnie już wybraliśmy Hostel Obserwatorów Słońca. Przedstawi nam prelekcję na temat CV. Silver i dokonaliśmy rezerwacji miejsc noclegowych w pokojach Swą obecnością zaszczyci nas również Adam Tużnik, który dwu- i trzyosobowych. Dlaczego Piwnice, a nie inne miejsce? opowie o kolorach Słońca. Mam wielką nadzieję, że w końcu Są trzy powody, aby to właśnie w Piwnicach zrobić zjazd. dotrze do nas nasz webmaster i administrator strony oraz forum Pierwszy to instrument, który nie został nam przedstawiony Krzysztof Świtała. Na okoliczność zjazdu przygotowuję jak na poprzednim zjeździe. Wspomniał nam jedynie o tym Maciej poprzednio identyfikator osobisty. Tym razem będzie to dwu- Mikołajewski i mogliśmy obejrzeć go z daleka. Instrumentem stronny identyfikator w formacie A6. Na głównej stronie zosta- tym jest interferometr do obserwacji radiowej Słońca w paśmie ną umieszczone dane uczestnika oraz nazwa zjazdu. Drugą 127 MHz. Takie obserwacje wykonywała prof. Grażyna stronę stanowić będzie plan zjazdu. Do tego załatwimy smycze Gawrońska wraz z dr. Kazimierzem Borkowskim. Próby namó- jednokolorowe. Na koniec muszę jeszcze napisać, że jestem wienia tych osób jednak spełzły na niczym, ale polecono pana ogromnie wdzięczny Agnieszce Górskiej-Pukownik za wszelką Eugeniusza Pazderskiego będącego przy budowie interferome- pomoc w przygotowaniu zjazdu. tru. Tak dzięki Sebastianowi Soberskiemu udało nam się przeko- nać pana Pazderskiego, aby opowiedział nam o tym szczegól- Tadeusz Figiel

70 URANIA 2/2019 OBSERWATOR SŁOŃCA Opracowanie: Janusz Bańkowski Opracowanie:

Raport nr 1/2019 Raport nr 2/2019 Mimo że nastał nowy rok, to ani pogoda ani plamy zbytnio nie dopi- Luty poza jednym epizodem zaobserwowanym z Hiszpanii przez sywały. Tylko na początku miesiąca i na końcu Liczba Wolfa nieznacz- Paco, gdzie na tarczy Słońca pojawiła się jedna plama, niczym nie wzniosła się ponad 11. Średnia liczba Wolfa za styczeń wyniosła więcej się nie zaznaczył, jeśli chodzi o aktywność plam. Liczba Wolfa R = 5,64 a, średnia SN= 7,1. 25 i 26 zabrakło obserwacji. Ogółem w tym miesiącu bardzo niska i średnia to R=0,39. Średnia SN jeszcze w styczniu przeprowadzono 86 obserwacji dla R i 59 dla SN. Swoje niżej i zaledwie 0,04. W lutym do naszej sekcji zgłosiła się Grupa- raporty przysłało 9 obserwatorów. Abelowa kierowana prze Panią Justynę Put. Serdecznie witamy.

OBSERWATORZY: OBSERWATORZY: 1. Zapata Antonio Morales 24 1. Jimenez Francisco 24 2. Jimenez Francisko 22 2. Kucemba Łukasz 21 3. 3.Mikołajczak Eugeniusz 11 3. Mikołajczak Eugeniusz 18 4. Zagrodnik Jerzy 8 4. Bańkowski Janusz 18 5. Bańkowski Janusz 6 5. Zagrodnik Jerzy 16 6. Kucemba Łukasz 6 6. Raczyński Łukasz 11 7. Raczyński Łukasz 5 7. Figiel Tadeusz 6 8. Figiel Tadeusz 3 8. Bohusz Jerzy 5 9. Bohusz Jerzy 1 9. GrupaAbelowa 1

Koordynator SOS PTMA Tadeusz Figiel

Errata Dziwnym zbiegiem okoliczności w poprzednim numerze Uranii został wydru- kowany zły wykres zmian aktywności sło- necznej w listo- padzie i grudniu 2018 r. Właściwy wykres prezen- tujemy obok. Przepraszamy za ten błąd. (red.)

URANIA 2/2019 71 ROZRYWKA

„Uranii–PA” nr 6/2018 zamieściliśmy logogryf, którego rozwiązaniem jest hasło JASNA KOMETA NA NIEBIE. Nagrody książkowe wylosowali Anna Bukiewicz- -SzulW z Wrocławia i Krzysztof Kuczaj z Czchowa, natomiast płyty muzyczne otrzymują Tomasz Celeban z Łasku i Piotr Dudek z Brzeziej Łąki. Nagrody zostaną wysłane pocztą. 1. Sonda pomocna w badaniach pierścieni Saturna 2. Odkrywca pyłowych księżyców Ziemi 3. Astronom badający przekroje drzew 4. Kosmodrom otwarty w 2016 r. 5. Najszybsze pulsary 6. Dzieło Jana W. Jędrzejewicza 7. Pierwszy bibliotekarz Towarzystwa Miłośników Astronomii 8. Znany astronom bułgarski 9. Egzotyczny księżyc Saturna 10. Rakiety startujące w Gujanie Francuskiej 11. Tłumacz „De revolutionibus” na język polski 12. Lokalizacja stacji bolidowej PFN76 13. Autor cennych porad dla astrofotografów 14. Kolega Taylora od Nagrody Nobla 15. Nie tylko grawitacyjne 16. Meteoryt z 1937 roku 17. Obecnie najodleglejszy znany obiekt Układu Słonecznego 18. Letni gwiazdozbiór zodiakalny 19. Uatrakcyjnił tegoroczne całkowite zaćmienie Księżyca Rozwiązanie utworzą kolejne litery z wyróżnionych kratek. Na rozwiązania czekamy do końca stycznia 2019 r. Wśród autorów poprawnych odpowiedzi rozlosujemy dwie nagrody książkowe o tematyce astronomicznej i dwie płyty kompaktowe z elektro- Jacek Drążkowski opr. niczną muzyką kosmiczną. 1. „Nowe opowiadania starego astronoma”, czyli wspomnienia i eseje profesora Józefa Smaka; 2. „Planeta Mars” Hieronima Hurnika; 3. „Kosmos. Jak to działa?”, książka o astronomii dla dzieci autorstwa Przemysława Rudzia; 4. Płyta muzyczna CD ufundowana przez sklep www.generator.pl Słowa kluczowe do rozwiązania krzyżówki zamieszczonej w „Uranii–PA” 6/2018: Rozwiązania można przesyłać pocztą tradycyjną, mailowo na ad- 1. URANJA, 2. POGODA, 3. KOESTLER, 4. WODNIK, 5. UDALSKI, 6. ZWIC- res [email protected], lub sms-em na nr 600663640, podając KY, 7. PHOENIX, 8. MUSK, 9. TESS, 10. OTWORKOWA, 11. SCOPESAT, hasło, nr nagrody, nazwisko i adres wysyłki. Podanie danych 12. PLANCK, 13. VANDERMAREL, 14. BENNU, 15. BIGOS, 16. ANDRO- adresowych jest dobrowolne i konieczne do otrzymania nagrody. MEDA, 17. ZUBRIN, 18. CAVENDISH, 19. GINGERICH. Errata W logogryfie zamieszczonym w poprzednim numerze Uranii za- brakło jednego hasła pomocnicze- go oraz jednej kratki w diagramie przez co rozwiązanie było niemoż- liwe, a przynajmniej bardzo utrud- nione. Co więcej, błędnie podano

Postępy Astronomii 3/1993 Astronomii Postępy termin nadsyłania rozwiązań 30 stycznia zamiast 30 marca! Bardzo szybko zwrócił nam na ten pro- blem uwagę pan Kasper Fabrowski z Bydgoszczy, jednak udało mu się znaleźć prawidłowe hasło-roz- wiązanie. Gratulujemy i liczymy na podobną inwencję u innych Czytel- ników, których bardzo przeprasza- my za zaistniały problem. Do pana Kaspra już powędrowała stosowna nagroda. astrożarty D. Jacka J. Drążkowski

PS W związku z zaistniałą sytuacją termin przysyłania rozwiązań wy- dłużamy do 30 maja!

72 URANIA 2/2019 POCZTA

Bardzo ładna nowa szata graficzna. Z pewnym niepokojem przeczyta- Jest przejrzysta i ułatwia poruszanie łem informację w Kalendarzu Astro- ZAPROSZENIA się po poszczególnych artykułach. nomicznymzloty, pod obozy,datą 1 kwietnia konkursy, spotkania, odczyty, wykłady, Czekam na kolejny, osiemsetny nu- 2019 r. Cytuję: “Kolizja planetoidy mer. Mam nadzieję, że jubileuszowy 30 Urania z Ziemią”. wydarzenia… numer będzie zawierał wyjątkowe treści. Polskie Towarzystwo Miłośników Astronomii Kasper Fabrowski ● 13 maja — dr Marcin Kolonko — Silnik centralny układów z czarną dziurą — Red.: Dziękujemy i czekamy na opinie innych Czytelników. ostatnie odkrycia w dziedzinie obiektów supergęstych, PTMA O/Kraków * * * ● 24 maja — Spotkanie w PTMA Poznań (...) Chciałbym też zwrócić uwagę na dwie sprawy zwiazane z tech- Centrum Astronomiczne im. M. Kopernika w Warszawie niką solarygrafii. W artykule Anny ● 6 maja 2019: Marcin Kiraga — Najbliższe planety poza Układem Słonecznym Rafy drugi akapit (s. 24) poświęco- ● 8 maja 2019: Miljenko Cemeljic — Star-disc magnetospheric interaction and ny jest szczegółowemu wyliczeniu launching of outflows and jets średnicy otworka. W solarygrafii nie jest konieczne tak precyzyjne ● 13 maja 2019: dr hab. Jarosław Dyks — Pulsary: Gwiazdy najbardziej niezwy- wykonanie otworka. Dodatkowo kłe, najbardziej tajemnicze pod koniec trzeciego akapitu ● 20 maja 2019: dr hab. Agata Różańska — Gorący Wszechświat w promieniach (przedostatnie zdanie) na tej samej rentgena stronie znajduje się tekst o wpływie długości fali na zarejestrowany ko- ● 27 maja 2019: Michał Chodorowski — Portret Wszechświata w krzywym zwier- lor na papierze fotograficznym. ciadle To stwierdzenie jest niepraw- Instytut Astronomiczny Uniwersytetu Wrocławskiego dziwe. Kolory na solarygrafiach zależą w głównej mierze od wil- ● 10 maja 2019 g. 17.00: prof. Michał Tomczak — Jak zobaczyć zorze polarne gotności powietrza. w Polsce? Mam też pytanie, dlaczego ● 24 maja 2019 g. 17.00: Krzysztof Kotysz — Czy istnieje życie rozumne na Ziemi? w tytule artykułu pojawia się litera ● 24 maja 2019 g. 19.00: dr hab Robert Falewicz — Kilonowa — od błysków „i” w nawiasie? Poprawnym polskim terminem jest solarygrafia i została gamma do fal grawitacyjnych ona użyta już w artykule w „Uranii” ● 7 czerwca 2019 g. 17.00: Amadeusz Miszuda — Misje Voyager — wyprawa nr 3/2013 oraz w artykule o ana- w nieznane lemie w nr 6/2014 (...) ● 14 czerwca 2019 g. 17.00: dr Jakub Ciążela — Gdzie szukać złota na Marsie? Maciej Zapiór Red.: Dziękujemy za cenne uwa- gi. Tytuł artykułu „Solary(i)grafia” Przygotowane zachowaliśmy w oryginalnej posta- we współpracy ci (taki był tytuł wystąpienia Anny z AstroGPS.pl Rafy na OMSA), traktujac go po prostu jako licencia poetica młodej Pełna lista wydarzeń na www.AstroGPS.pl i w aplikacji mobilnej. autorki.

Konferencja Studenckich Astronomicznych Kół Naukowych (KSAKN) odbędzie się tym razem w Poznaniu w dniach 17–19 maja. Zapraszamy studentów, uczniów i doktorantów oraz pasjonatów astronomii. Rejestracja jest już otwarta na stronie http://www.ksakn2019poznan.pl/ KSAKN jest konferencją organizowaną przez Studenckie Astro- nomiczne Koła Naukowe znajdujące się w Krakowie, Poznaniu, Toruniu, Warszawie i we Wrocławiu. Konferencja ta wyewoluowała z konferencji WKWP (Wrocław, Kraków, Warszawa, Poznań) i od dekady dynamicznie się rozwija. Obecnie biorą w niej udział stu- denci z ponad dziesięciu uczelni w Polsce. Co semestralne spotkania studentów mają na celu referowanie wyników badań naukowych przeprowadzonych przez uczestników bądź prezentowaniu zainte- resowań i tematów ściśle związanych z kierunkiem astronomicznym. Jest to doskonałe miejsce do integracji środowiska astronomicznego, poszerzania wiedzy z zadanej dziedziny oraz do nabrania umiejęt- ności przedstawiania swych prac badawczych.

URANIA 2/2019 73 GALERIA URANII

„10 twarzy” zaćmienia z 21 stycznia br. widzianego nad Tatrami ze słowackiej wsi Dúbrava (godz. 6.26–7.10, Nikon D810, 120 mm, parame- try ekspozycji dobierane do zmieniających się warunków oświetlenia). Fot. Mariusz Świętnicki

Zaćmienie widziane ze szczytu Śnieżki w Karkonoszach (godz. 5.48, Canon EOS M3, 24 mm, f4, eksp 3,2 s, ISO 2000). Fot. Konrad Mruk

74 URANIA 2/2019 GALERIA URANII

Światło zodiakalne sfotografowane z wioski Vladiča w północno-wschodniej Słowacji 23 marca 2019 r. (godz. 19.24–20.09 CSE, Nikon D810, Samyang 2,8/14 mm, eksp. 2×60 s przy ISO 2000 i 90 s + 7×120 s przy ISO 1600). Fot. Mariusz Świętnicki

Pod koniec lutego br. mieliśmy bardzo dobre warunki do wieczornych obserwacji Merkurego. Po lewej planeta w sąsiedztwie barokowego hełmu kościoła farnego w Lidzbarku Warmińskim (fot. J. Drążkowski), po prawej, przy radioteleskopie RT-4 w Piwnicach k. Torunia (fot. P. Wolak)

URANIA 2/2019 75