MAGAZYN ISSN 1506-0233 MAGAZYN OLIMPIJSKI

PISMO POLSKIEGO KOMITETU OLIMPIJSKIEGO NR 4 (113) GRUDZIEŃ 2015

AGNIESZKA RADWAŃSKA EFEKTOWNY FINISZ STR. 16

KURS NA RIO ŻEGLARZY DROGA DO IGRZYSK STR. 24

ANITA WŁODARCZYK TYM RAZEM PRYWATNIE STR. 40

MISTRZOSTWA ŚWIATA W PIŁCE RĘCZNEJ NR 4 (113) GRUDZIEŃ 2015 GRUDZIEŃ 4 (113) NR WALECZNE! Biało-czerwone nadal w gronie najlepszych

WYDARZENIA Z KART HISTORII WOKÓŁ SPORTU KALEJDOSKOP WARTO PRZECZYTAĆ FELIETON

SPIS TREŚCI

W NUMERZE ZAMIAST WSTĘPU 3 ZAMIAST WSTĘPU 48 WOKÓŁ SPORTU MIJA ROK… Mija rok... Oni byli pierwsi... Kończy się rok. 6 WYDARZENIA 52 WOKÓŁ SPORTU Dla polskiego sportu Znów o krok od podium dla muzeum w Karpaczu zupełnie niezły, zdaniem wielu – bardzo dobry. 8 WYDARZENIA 54 POD SPORTOWYM Które z sukcesów A.D. 2015 zapamiętamy najbardziej, Stolica w... Krakowie PARAGRAFEM a przez to najdłużej? Chyba te, które były dzie- Jak korzystnie rozliczać się z fiskusem? łem lekkoatletów, pływaków, przedstawicieli 14 WYDARZENIA kajakarstwa, ale także biathlonistek, skoczków Drugie Zimowe... 56 KALEJDOSKOP i biegaczek narciarskich. Dwadzieścia medali Kalendarium wydarzeń premierowych Igrzysk Europejskich w 16 WYDARZENIA też ma swoją wymowę. O dobrym roku mogą mówić ludzie La Profesora 60 SUMMARY związani z piłką ręczną. Reprezentacje, After a sporting autumn na początku roku męska, a u jego schyłku 20 WYDARZENIA kobieca, skupiły na sobie uwagę wielu Polaków, Od mistrzostw do mistrzostw 62 KALEJDOSKOP również tych, którzy na co dzień sport traktują Warto przeczytać raczej obojętnie. Nie wspominam już nawet o pił- 24 WYDARZENIA karzach nożnych, ale przecież to ich – zakoń- Kurs na medal! 66 FELIETON czone sukcesem – występy w eliminacjach do Mistrzostw Europy we Francji przez wiele Wespół w zespół miesięcy pasjonowały rodaków. 28 WYDARZENIA Nie zapominajmy również o dobrych Co nas czeka w nowym roku (cz. 1.) wynikach, jakie w 2015 roku notowali polscy sportowcy w imprezach juniorskich 30 WYDARZENIA i młodzieżowych. Szermierze, lekkoatleci, Rio melduje – „Zdążymy ze wszystkim!” pięściarki, kolarze, sztangiści, kajakarze i wioślarze – to tylko niektórzy ich autorzy. 32 Z KART HISTORII Przed nami rok 2016. Szczególnie ważny, bo olimpijski i z racji imprezy, na którą cały Złoto podniesione z maty sportowy świat zjedzie do Rio de Janeiro, MAGAZYN OLIMPIJSKI właśnie temu startowi trzeba teraz podpo- WYDAWCA: 36 Z KART HISTORII Polski Komitet Olimpijski rządkować dosłownie wszystko. Każdy 60 lat minęło ul. Wybrzeże Gdyńskie 4, 01-531 Warszawa związek sportowy ma zapewne własną receptę, tel.: +48 22 560 37 00, faks: +48 22 560 37 35 e-mail: [email protected] jak to zadanie realizować. Te, którym ostatnio 38 Z KART HISTORII REDAGUJE: Zespół się nie wiodło, sięgają po… koła ratunkowe lub jak kto woli – czynią gesty rozpaczy. Z Londynu do Warszawy REDAKTOR PROWADZĄCY: Henryk Urbaś Za takie można chyba uznać i jesienną wymianę Tegoroczne wydania „Magazynu Olimpijskiego” współfinansuje Ministerstwo Sportu i Turystyki kadry szkoleniowej u zapaśników – klasyków 40 WOKÓŁ SPORTU REALIZACJA WYDAWNICZA: i… ogłoszony pod koniec roku (!) przez Być kobietą... szermierczą federację konkurs na trenerów Direct Publishing Group SA ul. Zielona 37C, 02-913 Warszawa kadr we wszystkich broniach. Jeśli da to tel./faks: +48 22 642 96 40 44 WOKÓŁ SPORTU www.dp-group.com.pl pozytywny rezultat – w porządku. Ale jeśli nie? Nie, wolę nie krakać na zapas... Co się dzieje z zapasami? PREZES ZARZĄDU: Michał Sztand MENEDŻER PROJEKTU: Katarzyna Łada KOREKTORKA: Beata Saracyn Henryk Urbaś 46 WOKÓŁ SPORTU DYREKTOR KREATYWNY: Marcin Górecki DYREKTOR ARTYSTYCZNA: Marta Michałowska „Ałuś” w poszukiwaniu następców AUTOR ZDJĘCIA NA OKŁADCE: Grzegorz Trzpil/ZPRP

MAGAZYN OLIMPIJSKI 3

WYDARZENIA

ZNÓW O KROK OD PODIUM PO TYM, JAK W STYCZNIU MĘSKA REPREZENTACJA POLSKI SIĘGNĘŁA W KATARZE PO BRĄZOWE MEDALE MISTRZOSTW ŚWIATA W PIŁCE RĘCZNEJ, WIELKIEJ OCHOTY NA SUKCES NABRAŁA RÓWNIEŻ NARODOWA DRUŻYNA NASZYCH PAŃ. CHCIAŁA UDOWODNIĆ, ŻE CZWARTA LOKATA WYWALCZONA DWA LATA WCZEŚNIEJ W SERBII TO NIE PRZYPADEK, ALE KONSEKWENCJA PRACY, JAKĄ POD KIERUNKIEM KIMA RASMUSSENA CAŁY ZESPÓŁ WYKONAŁ...

TEKST: HENRYK URBAŚ Polskie Radio TYMCZASEM TURNIEJ POLKI komitych sytuacji nie zamieniały na gole. ROZPOCZĘŁY MAŁO EFEKTOWNIE. Szwedki odskoczyły naszym aż na pięć FOTO: GRZEGORZ TRZPIL/ZPRP Do meczu przeciwko Kubankom wyszły bramek i dopiero to podziałało na Polki na parkiet rozkojarzone i gra im się zupeł- jak zimny prysznic, bo w miarę, jak zegar DO SWOJEJ OJCZYZNY – DANII, nie nie kleiła. Tymczasem rywalki dobrze odliczał kolejne minuty, dystans zmniej- kraju o uznanej marce w tej dyscyplinie, spisywały się w obronie, grały szybciej szały. W końcówce doprowadziły do wy- Kim Rasmussen zabrał drużynę w skła- i ani myślały ustępować Polkom pola. niku 30:31, ale na choćby wyrównanie dzie nie do końca optymalnym. Zabrakło Ten mecz wprawdzie nasze dziewczęta czasu już nie starczyło. choćby kontuzjowanej Anity Wojtas wygrały (27:22), ale grą raczej nikogo – zwykle bardzo skutecznej, obdarzo- nie zachwyciły. Same mówiły potem, W MECZU Z CHINKAMI, wygranym nej piorunującym rzutem z dystansu, że popełniły zbyt wiele błędów, które 29:24, nasza drużyna dobrze zagrała do- ale i znakomicie broniącej. Nastroje szybko trzeba wyeliminować. PONIŻEJ: piero po przerwie, bo wcześniej raziła bra- Niezapomniany w ekipie były jednak niezwykle bojowe, kiem koncepcji. Polki nie umiały znaleźć mecz Polska – Rosja. a wygrane spotkania z Czarnogórkami NIESTETY, W DRUGIM SPOTKANIU, Uśmiech trenera recepty na specyficzny styl gry rywalek, oraz Niemkami w towarzyskich grach przeciwko Szwedkom także ich się naszej reprezentacji, pozwalając Azjatkom bezkarnie zdoby- Duńczyka Kima przed mistrzostwami nastrajały kibiców nie ustrzegły. Nie umiały poradzić sobie wać gole. Chinki chwilami cieszyły się Rasmussena, optymistycznie. ze szczelną defensywą rywalek, a i zna- mówi wszystko... nawet trzybramkowym prowadzeniem. Na szczęście po przerwie drużyna obu- dziła się z letargu, a kilka trafień po akcjach Moniki Kobylińskiej, Karoliny Kudłacz-Gloc czy Iwony Niedźwiedź przyniosło zwycięstwo.

BIAŁO-CZERWONE męczyły się również podczas konfrontacji z Angolankami. „Zachowywałyśmy się jak dzieci we mgle” – oceniła potem nasza kołowa Patrycja Kulwińska. I znów długo nie było sposobu na szybko, ale chaotycznie grające zawodniczki z Afryki. O ostatecznym wyniku (29:27 dla Polski), oznaczającym już awans do 1/8 finału, znów zadecydowała pogoń w końcowych minutach, ale o wynik drżeliśmy do ostat- niego gwizdka sędziów.

GRUPOWĄ FAZĘ MISTRZOSTW Polki zakończyły występem przeciwko Holen- derkom. Dodajmy od razu – występem zupełnie nieudanym. Rywalki zwyciężyły wyraźnie 31:20. Kto wie, czy ich wygrana nie byłaby pokaźniejsza, gdyby nie kilka świetnych interwencji naszej bramkarki

6 MAGAZYN OLIMPIJSKI koncie (pewnie że w innym składzie, ale…) aż cztery tytuły mistrzyń świata. Fazę grupową przeszły bez porażki, a nasze „Powalczymy przecież z kilkoma rywalkami się męczy- ły. Ze „sborną” też w Herning łatwo nie o igrzyska!” było. Niby biało-czerwone (których awans aż do tej fazy turnieju i tak był sporą – zapewniają niespodzianką) utrzymywały przewagę, ale ok. 45. minuty kilka naszych błędów podopieczne wyprowadziło Rosjanki na prowadzenie i znów zaczęła się wojna nerwów. Kiedy trenera Kima w końcówce widmo przegranej zajrzało Polkom w oczy – trzema kapitalnymi in- Rasmussena terwencjami bramkarka Weronika Gawlik uratowała drużynę od tragedii, a gol Moniki Kobylińskiej na 30 sekund „Niby odniosłyśmy sukces, bo czwarte Anny Wysokińskiej. Zresztą i jej vis-à-vis POWYŻEJ: przed końcem przypieczętował sukces. miejsce w świecie się liczy, ale medal – Tess Wester broniła kapitalnie, depry- Polska – Chiny. znów nam uciekł” – zgodnie mówiły W tym meczu Polki mując nasze szczypiornistki wtedy, gdy zagrały dużo lepiej po WSZYSCY OSTRZYLIŚMY SOBIE APE- po meczu nasze zawodniczki. już wypracowały sobie dogodne pozycje przerwie. Wcześniej TYT NA FINAŁ, ale marzenia skutecznie strzeleckie. Końcówka była z obu stron nasza bramkarka wybiły nam z głowy znów Holenderki. TERAZ PRZED NIMI KOLEJNE WY- Anna Wysokińska bezbarwna, bo drużyny myślały już pew- nie narzekała na nudę I tym razem były zdecydowanie lepsze ZWANIE – UDZIAŁ W PRZEDOLIMPIJ- nie o tym, co czeka je w kolejnych dniach. – szybsze i skuteczniejsze od Polek. SKIM TURNIEJU KWALIFIKACYJNYM. Od początku prowadziły, chwilami nawet W marcu rywalkami Polek będą drużyny: PO PRZEPROWADZCE Z NÆSTVED dziewięcioma bramkami, a Polki goniły, Rosji, Szwecji i Meksyku. „Powalczymy DO HERNING, gdzie przyszło Polkom goniły, ale – nie dały rady. Przegrały 25:30. o igrzyska!” – zapewniają podopieczne rozgrywać następne mecze, zespół zmie- Rasmussena, a dla niego byłoby to piękne nił się nie do poznania, ale też stawka NIE UDAŁ SIĘ IM RÓWNIEŻ POŻE- ukoronowanie rozpoczętej w czerwcu kolejnych spotkań była już większa. GNALNY MECZ O BRĄZOWY MEDAL, 2010 roku pracy z naszą reprezentacją. Wychodząc z grupy na trzecim miejscu, bo Rumunki obnażyły wszystkie słabości Już udało mu się (wraz z asystentami biało-czerwone w walce o ćwierćfinał polskiej drużyny. Na kilka bramek od- – Antonim Pareckim i Iwoną Nabożną) trafiły na faworyzowane i wymagające skoczyły już na początku, a potem tylko doprowadzić Polki do światowej Węgierki. Tu nie można było pozwolić punktowały nasz zespół. Ten walczył am- elity, a przecież to chyba jeszcze sobie na odpuszczenie w grze czegokol- bitnie, ale wskórać mógł niewiele. nie wszystko… wiek. Przecież tylko zwycięzca będzie grał dalej o czołowe miejsca. To chyba OBOK: Kinga Achruk powiedziała po tym Po wyjściu z grupy Polki trafiły na – dodajmy zwycięskim (24:23) meczu, zawodniczki z Węgier. że nasza drużyna, grając „z nożem na gar- Biało-czerwone dle”, potrafiła się spiąć w sobie i walczyć zaimponowały grą do samego końca do końca. To akcentował także trener – wygrały mecz 24:23 Rasmussen, chwaląc podopieczne za nie- ustępliwość do ostatnich, nerwowych se- kund. I znów wielkie brawa zebrała Anna Wysokińska w bramce, kilka razy broniąc w beznadziejnych sytuacjach. To między innymi sprawiło, że w ciągu czterech ostatnich minut przy prowadzeniu Polek rezultat ani drgnął. Ćwierćfinał był nasz!

A POTEM – KOLEJNY HORROR, tym ra- zem w walce o półfinał. Rosjanki to prze- ciwnik zawsze wymagający, mający na

MAGAZYN OLIMPIJSKI 7 WYDARZENIA

STOLICA W… KRAKOWIE

OD POŁOWY STYCZNIA 2016 ROKU NA POLSKĘ TA HISTORYCZNA NOWINA niesie się od świata w Katarze, który przybliżył im nieco BĘDĄ ZWRÓCONE OCZY KIBICÓW PIŁKI RĘCZNEJ czasu, gdy 23 czerwca 2012 roku na XI Kon- perspektywę udziału w sierpniowych igrzy- Z CAŁEGO STAREGO KONTYNENTU. gresie Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej skach olimpijskich w Rio de Janeiro, czują się W KRAKOWIE, GDAŃSKU, KATOWICACH (EHF) w Monako przyznano Polsce prawo wyśmienicie w najnowocześniejszej zorganizowania jednego z trzech najważ- hali sportowej w kraju – TAURON Arenie I WE WROCŁAWIU ZOSTANĄ BOWIEM ROZEGRANE niejszych rangą turniejów mistrzowskich. Kraków. Mogący pomieścić aż 15 tysięcy MISTRZOSTWA EUROPY MĘŻCZYZN, Decyzją międzynarodowych działaczy kan- widzów obiekt powinien być wypełniony CZYLI NAJWIĘKSZA SENIORSKA IMPREZA dydatura Polski okazała się bezapelacyjnie po brzegi podczas każdego z dziewięciu dni W DZIEJACH NASZEGO SZCZYPIORNIAKA najlepsza, zwyciężając już w pierwszej meczowych, w trakcie których odbędzie się turze siłą 27 głosów (58 proc. ogółu) przed łącznie rekordowa liczba 19 spotkań TEKST: ARTUR GAC Chorwacją (15 głosów) i Norwegią (4 głosy). (6 w fazie grupowej, 9 w rundzie głównej, 2 półfinały, mecz o trzecie miejsce oraz finał). FOTO: MATERIAŁY ZPRP, WERONIKA GAWLIK, ARTUR GAC TAKIEGO WOTUM ZAUFANIA nie można Co oczywiste, hala będzie pękać w szwach zmarnować, a duża w tym rola głównego zwłaszcza podczas meczów reprezentacji współgospodarza imprezy – Krakowa, wy- Polski, a ta wszystkie rozegra właśnie pod branego na bazę numer jeden ME i „dom” Wawelem. Plan mógłby ulec zmianie, gdyby polskiej reprezentacji prowadzonej przez nasi szczypiorniści nie zdołali awansować niemieckiego trenera Michaela Bieglera. do półfinału. Wówczas trafiliby do grupy II, Biało-czerwoni, opromienieni brązowym walcząc o miejsca 5–8 we Wrocławiu, medalem zdobytym na mistrzostwach ale nikt nie zakłada takiego scenariusza.

8 MAGAZYN OLIMPIJSKI

WYDARZENIA

OBOK: Waleczności na parkiecie nie brakuje Robertowi Orzechowskiemu. Czy będzie miał okazję kolejny raz przekonać o tym kibiców? POLACY PRZYWITAJĄ SIĘ Z TAURON ARE- NĄ KRAKÓW 15 STYCZNIA, inaugurując turniej starciem z Serbią (w meczu otwarcia zmierzą się nasi grupowi rywale: Francja i Ma- cedonia). Plan zakłada, że podopieczni trenera Bieglera wyjadą ze stolicy Małopolski dopiero po batalii w finale, zaplanowanym na godzinę 17.30 w ostatnim dniu stycznia.

OD PIERWSZEGO DO OSTATNIEGO DNIA MISTRZOSTW EUROPY wszystkie drogi w Krakowie, będącym stolicą europejskiej piłki ręcznej, mają prowadzić tysiące kibiców z zagranicy i gości z całej Polski do będącej OBOK: w Polsce i bezsprzecznie największą imprezę chlubą miasta Areny oraz specjalnej strefy sportową, jaka dotychczas odbyła się w Kra- w akcji... Dla fanów kibica, zlokalizowanej na Małym Rynku. „Or- szczypiorniaka, kowie” – twierdzi dyrektor Kowal. ganizator turnieju, czyli Związek Piłki Ręcznej nie tylko w Polsce, w Polsce, z naszą pomocą dopełnił starań, jest prawdziwą ikoną BAZĄ HOTELOWĄ DLA WSZYSTKICH tego sportu aby każdy sympatyk szczypiorniaka, z chwilą REPREZENTACJI pod Wawelem będzie gdy wysiądzie na lotnisku w Balicach lub na hotel DoubleTree by Hilton. Dziennikarzom dworcu PKP, czuł się u nas niemal prowadzo- dedykowany jest sąsiadujący z nim obiekt ny za rękę. Kibic od razu powinien mieć Hampton by Hilton, a goście i oficjele będą dostęp do pełnej informacji i czuć, że ktoś zakwaterowani w Novotelu i Sheratonie. dba o jego komfort podczas mistrzostw. O sumarycznym koszcie zorganizowania Wtedy będziemy mówili o prawdziwym, mistrzostw mówi Marcin Herra, wiceprezes oczekiwanym sukcesie organizacyjnym” ZPRP ds. Euro 2016: „Szacujemy, że budżet – tłumaczy Krzysztof Kowal, dyrektor Zarzą- całego turnieju zamknie się w przedziale du Infrastruktury Sportowej w Krakowie. PONIŻEJ: 40–50 mln zł”. Rolą Michaela WKŁAD FINANSOWY KRAKOWA, w myśl Bieglera jest DLA MIASTA KRÓLÓW czempionat Europy znaleźć optymalne podpisanej na trzy lata z organizatorem rozwiązanie w każdej to okazja, by przypomnieć się na mapie pol- umowy o promocji miasta to 9 mln zł brutto. krytycznej sytuacji skiej piłki ręcznej, ponieważ honoru Krako- Z tego ponad 3 mln zł pozostanie jednak wa w rozgrywkach ligowych obecnie bronią w mieście, jako że ZPRP poniesie koszty wy- jedynie szczypiornistki klubu Cracovia 1906 najęcia hali oraz pokryje pozostałe wydatki. i to „tylko” na szczeblu II ligi. Do ubiegłego To niemałe kwoty, ale zgodnie z szacunkami sezonu kobietom wtórowała męska sekcja miasta, tzw. „zwrot medialny” ma być znacz- KS Wanda Kraków, ale z powodu braku nie większy. „Dotychczas najwięcej zyskali- wsparcia finansowego klub wycofał się śmy w 2014 roku podczas Tour de Pologne, z rozgrywek II ligi. Trenerem zespołu był gdzie przy zaangażowaniu 800 tys. zł war- znakomity przed laty szczypiornista tość medialna wyniosła ok. 62 mln zł. Hutnika Kraków Jerzy Garpiel, olimpijczyk przekonany, że ME w piłce ręcznej ustanowią z Moskwy (7. miejsce) i brązowy medalista nowy rekord i wartość medialna, w stosunku mistrzostw świata w Dortmundzie. do wydatkowanych środków, zwróci nam się Dziś jedną z gwiazd reprezentacji jest wielokrotnie. Przecież chodzi o najważniej- bramkarz Sławomir Szmal, który w klubie sze rangą wydarzenie sportowe 2016 roku z Suchych Stawów grał w latach 1997–1999.

10 MAGAZYN OLIMPIJSKI

WYDARZENIA

OBOK: to doświadczony trener, jednak skala problemów stojących przed jego kadrą jest ogromna

ZDANIEM GARPIELA, jednego z oficjal- nych ambasadorów EHF Euro 2016, jego młodszych kolegów z obecnej reprezentacji Polski stać na wielki wynik w Tauron Arenie Kraków, a obecność fanów powinna dodać im skrzydeł, bo polscy kibice są prawdziwą potęgą. „W ostatnim czasie biało-czerwoni poczynili ogromny postęp. Naszą siłą jest kolektyw, więc nawet absencja ważnego za- PONIŻEJ: wodnika nie powinna osłabić potencjału ze- Jerzy Garpiel, społu. Wierzę, że mając za plecami ósmego olimpijczyk zawodnika w postaci żywiołowo reagującej z igrzysk w Moskwie, podkreśla, że siłą publiczności, osiągniemy wspaniały sukces naszej reprezentacji – przewiduje 59-letni dziś Jerzy Garpiel. jest zgrany kolektyw KTO ZA KIEROWNICĄ, CZYLI O PROBLEMACH KADRY MICHAELA BIEGLERA

MARIUSZ JURKIEWICZ, , BARTŁOMIEJ JASZKA CZY TEŻ TOMASZ ROSIŃSKI. TO ŚWIETNI – JAK NA POLSKIE WARUNKI – PIŁKARZE RĘCZNI. ŁĄCZY ICH JEDNAK TO, ŻE NIE POMOGĄ NASZEJ REPREZENTACJI W FINAŁACH MISTRZOSTW EUROPY 2016

TEKST: ROBERT SKRZYŃSKI Polskie Radio

SELEKCJONER REPREZENTACJI MICHAEL rozgrywany będzie w naszym kraju. BIEGLER MA PROBLEMY. Kiedy piszę te Nie wszyscy wiedzą, że mistrzostwa Europy W mogącej pomieścić słowa, jeszcze nie wiadomo, kto poprowadzi to w męskiej piłce ręcznej najtrudniejsze na parkiecie grę naszych szczypiornistów. zawody. Tu nie ma outsiderów, tu przy wyko- aż 15 tysięcy widzów Środkowy rozgrywający – o tej pozycji mówi rzystaniu swojego dobrego dnia i słabszych się w środowisku piłki ręcznej najczęściej. momentów rywala każdy może wygrać TAURON Arenie To zawodnik, który powinien widzieć wszyst- z każdym. A zatem – rola zawodnika, który ko, umiejętnie przyspieszać i opóźniać grę, niejako „siedzi za kierownicą” w zespole jest Kraków zostanie dogrywać piłki do kolegów, a także – zdo- nie do przecenienia. Tymczasem od dawna bywać bramki. I choć jeszcze niedawno nie z poważną kontuzją barku zmaga się rozegrana rekordowa mieliśmy z tą pozycją problemów, teraz sytu- Bartłomiej Jaszka. Jego szanse na powrót acja stała się bardzo poważna. na parkiet są iluzoryczne. O reprezentacji zu- liczba dziewiętnastu pełnie nie ma mowy. Do nieobecności tego OCZEKIWANIA SĄ OGROMNE. Reprezen- zawodnika w kadrze zdążyliśmy się już przy- spotkań tacja z ostatnich mistrzostw świata wróciła zwyczaić. Urazy zabrały także dużą część z brązowym medalem. Dodatkowo turniej kariery Tomaszowi Rosińskiemu.

12 MAGAZYN OLIMPIJSKI Po przejściu do Chrobrego Głogów, już na początku sezonu doznał kontuzji kolana i nie może być brany pod uwagę w ustalaniu składu reprezentacji.

DUŻE NADZIEJE WIĄZANO Z POWROTEM NA PARKIET MARIUSZA JURKIEWICZA. W maju zerwał więzadła i wydawało się, że ma szansę wrócić na czas. A jednak reha- bilitacja przedłuża się i nie wiadomo, kiedy będzie mógł grać. Nawet jeśli stałoby się to przed mistrzostwami, trudno przypuszczać, aby do turnieju finałowego doszedł do do- brej formy. W tej sytuacji kadrze miał pomóc Grzegorz Tkaczyk. Były kapitan reprezentacji już dwukrotnie ogłaszał rozbrat z drużyną narodową. Teraz dał się namówić na… kolej- ny powrót. Niestety, kontuzja barku rozwiała wszelkie nadzieje.

NA ŚRODKU ROZEGRANIA może wy- stępować Michał Jurecki czy też . Grali już w kadrze na tej pozycji, ale były to najczęściej sytuacje awaryjne. Nie brak im ambicji i umiejętności, ale wszy- scy wiedzą o tym, że zdecydowanie lepiej czują się na bokach rozegrania. Kolejni na liście to Piotr Masłowski i Rafał Gliński. Czy jednak są w stanie poprowadzić zespół w najważniejszej imprezie w historii polskiej piłki ręcznej? Trudno powiedzieć. Michael Biegler w Katarze poradził sobie z urazem Krzysztofa Lijewskiego. Wypada tylko wierzyć, że na mistrzostwa Europy znajdzie właściwe rozwiązanie, choć skala problemu i ranga oczekiwań jest niewspółmierna z tym, co działo się podczas ostatnich mistrzostw świata.

MECZE BIAŁO-CZERWONYCH

Faza grupowa mistrzostw Europy:

15 stycznia 2015, godz. 20.30 POLSKA – SERBIA 17 stycznia 2015, godz. 20.30 POLSKA – MACEDONIA 19 stycznia 2015, godz. 20.30 POLSKA – FRANCJA

A potem…? Powodzenia! WYDARZENIA DRUGIE ZIMOWE…

NORWESKIE LILLEHAMMER JUŻ W 1994 ROKU PODEJMOWAŁO UCZESTNIKÓW XVII ZIMOWYCH IGRZYSK OLIMPIJSKICH. WKRÓTCE – W DNIACH 12–21 LUTEGO 2016 R. – BĘDZIE GOSPODARZEM DRUGIEJ EDYCJI ICH MŁODZIEŻOWEJ WERSJI

TEKST: MATEUSZ WILANOWICZ

FOTO: NEWSPORTS/MATERIAŁY YOG LILLEHAMMER 2016

PIERWSZE MŁODZIEŻOWE IGRZYSKA dostąpi zaszczytu zapalenia „regionalnego” OLIMPIJSKIE w dyscyplinach zimowych od- znicza, a w końcu 12 lutego na stadionie pod były się cztery lata wcześniej w austriackim skoczniami narciarskimi w Lillehammer za- Innsbrucku. W Norwegii o 70 kompletów me- płonie zasadniczy znicz igrzysk. Już wiadomo, dali będzie rywalizować ok. 1100 zawodniczek że zapali go norweska księżniczka Ingrid i zawodników w wieku 15–18 lat. Udział zapo- Alexandra – 12-letnia córka następcy tronu, wiedziało 70 reprezentacji narodowych. księcia Haakona, który w tej samej roli i w tym samym miejscu wystąpił na ceremonii otwar- POWYŻEJ: ZAMIAREM ORGANIZATORÓW (zresztą tej cia zimowych igrzysk w roku 1994. Lillehammer jest już zasadzie od chwili ustanowienia w ogóle mło- Gospodarze zapowiadają niezwykle atrakcyj- gotowe na powitanie dzieżowych igrzysk hołduje MKOl) jest po- ne widowisko, w którym będzie miejsce sportowej młodzieży łączenie rywalizacji sportowej z programem i na część oficjalną, i na radosną zabawę, któ- OBOK: kulturalno-edukacyjnym w myśl zasady „Ucz ra podobno ma pokazać światu (wiele stacji Igrzyska zostaną się i dziel się wiedzą”, co ma pomóc młodym telewizyjnych zapowiada transmisje) spoj- przeprowadzone zgodnie z olimpijskim zawodnikom w ich przyszłej aktywności – za- rzenie na Norwegię i Norwegów z lekkim… ceremoniałem. równo na arenach sportowych, jak i poza nimi. przymrużeniem oka. W Grecji na stadionie Panathenaico 1 grudnia zapalono NA POTRZEBY MŁODZIEŻOWYCH ZAWO- NAJWAŻNIEJSZA BĘDZIE JEDNAK RY- pochodnię, która DÓW są przygotowane wysokiej klasy obiek- WALIZACJA SPORTOWA w 15 zimowych przeniesie ogień ty sportowe, wśród nich wiele spośród tych, dyscyplinach. Wezmą w niej udział także olimpijski do Norwegii które 22 lata wcześniej służyły „dorosłym” nasi reprezentanci. Wystartują w: biathlonie, olimpijczykom. To między innymi areny biath- łyżwiarstwie szybkim, snowboardzie, sanecz- lonowe, saneczkarskie, hokejowe, a także dla karstwie i konkurencjach narciarskich (biegi, skoków i biegów narciarskich. Ekipy zostaną skoki, kombinacja, alpejskie). Będziemy też rozlokowane w dwóch młodzieżowych wio- mieć jedną przedstawicielkę w... hokeju. Wy- skach zawodniczych – w samym Lillehammer stąpi ona w „skills challenge”, czyli prezentacji oraz w odległym ok. 60 km Hamar. indywidualnych umiejętności hokejowych.

MŁODZIEŻOWA IMPREZA zostanie prze- O SZANSACH BIAŁO-CZERWONYCH prowadzona z zachowaniem wszelkich atry- trudno cokolwiek powiedzieć. Z pierwszych butów przynależnych ruchowi olimpijskiemu, zimowych igrzysk nasza młodzież wróciła a więc i z olimpijskim ceremoniałem. W Grecji bez medali, ale teraz nie musi być tak samo, na stadionie Panathenaico 1 grudnia uroczy- choć konkurentów będzie mieć wymagają- ście zapalono pochodnię, która przeniesie cych. Każde miejsce w czołówce przyjmiemy olimpijski ogień do miasta igrzysk. Od 2 grud- z radością i nadzieją. A obycie się z atmosferą nia olimpijski ogień wędruje już przez Norwe- tak dużej imprezy i rozkochaną w sportach gię. Odwiedzi każdą z 19 prowincji tego kraju. zimowych norweską publicznością może być W każdej jeden wybrany młody sportowiec bezcenne i procentować w przyszłości.

14 MAGAZYN OLIMPIJSKI

WYDARZENIA

LA PROFESORA

AGNIESZKA RADWAŃSKA, WYGRYWAJĄC W SINGAPURZE TENISOWY TURNIEJ MASTERS, UDOWODNIŁA PRZEDE WSZYSTKIM SOBIE, ŻE STAĆ JĄ NA SPEKTAKULARNE TRIUMFY. PO DZIESIĘCIU LATACH WYSTĘPÓW W ZAWODOWYM CYKLU WTA OSIĄGNĘŁA NAJWIĘKSZY SUKCES W KARIERZE

TEKST: CEZARY GURJEW Polskie Radio

FOTO: PAP/EPA

POCHODZI ZE SPORTOWEJ RODZINY. Piotr uprawiał łyżwiarstwo figurowe w Kato- juniorek na kortach Wimbledonu. To właśnie Dziadek Władysław przez kilka lat był pił- wicach, ale wizja zamieszkania w internacie wtedy zwróciła na siebie uwagę ekspertów. karzem Cracovii, a następnie z większym nie znalazła rodzinnej akceptacji. Tak więc Poruszała się na korcie inaczej niż inne powodzeniem udzielał się sportowo w sekcji nieco przez przypadek Piotr Radwański trafił tenisistki. Po trawie stąpała lekko, wręcz hokejowej tego klubu. Najpierw jako zawod- do sekcji tenisowej Nadwiślana Kraków. delikatnie. Właściwie miało się wrażenie, nik, potem w roli cenionego trenera. Kochał Miał talent do tego sportu, ale jak już wiemy, że wcale się nie poruszała, gdyż była zawsze sport i do dziś wiele osób wspomina jego okazał się wybitnym szkoleniowcem, do- tam, gdzie nadlatywała piłka. Było wiadomo, zapał, gdy pracował w szkole jako nauczyciel prowadzając córki Agnieszkę i Urszulę do że narodził się wielki talent... wychowania fizycznego. Pan Władysław ma- światowej czołówki. Obie zaczęły szybko rzył, aby syn Robert (a właściwie Piotr, bo tak odnosić sukcesy. W roku 2004 Agnieszka W 2006 ROKU NA KORTACH WARSZA- niemal wszyscy nazywają ojca Agnieszki) wygrała turniej o Puchar Redaktora Bohdana WIANKI nastoletnia Isia sensacyjnie po- został hokeistą. Jednak w rodzinie pojawiły Tomaszewskiego. Rok później, w wieku 16 lat, konała dwunastą rakietę świata, Rosjankę się głosy sprzeciwu. Był jeszcze pomysł, aby w imponującym stylu wygrała rywalizację Anastazję Myskinę. Po tym meczu Wojciech

16 MAGAZYN OLIMPIJSKI Fibak zaskakująco przepowiedział: „Ta dziewczyna osiągnie w tenisie więcej niż ja”. „Ta dziewczyna osiągnie w tenisie OD TEJ CHWILI AGNIESZKA RADWAŃSKA PIĘŁA SIĘ JUŻ NA LIŚCIE WTA. Gdy przegry- więcej niż ja” – powiedział Wojciech wała, pojawiały się opinie, że jest za słaba fizycznie, a jej serwis to kopalnia punktów Fibak w 2006 roku po zwycięstwie dla rywalek. Aga wygrywała kolejne turnieje, regularnie docierała do ćwierćfinałów wiel- Agnieszki Radwańskiej koszlemowych turniejów. Zyskiwała coraz większe uznanie kibiców i rywalek. nad Anastazją Myskiną Jej popisowym zagraniem stał się ukryty skrót, po którym zdezorientowana przeciw- niczka niemal wpadała na siatkę, a za chwilę prowadziła 3:0. Do szczęścia zabrakło nie- nem. Wydaje się, że wimbledońska porażka nad nią przelatywał lob. Agnieszka grała wiele. Polka przegrała ten set 7:9, a szkoda, z Makarową była impulsem dla sztabu tre- pięknie, ale zaczęło przybywać potężnie bo w finale czekała późniejsza triumfatorka, nerskiego, aby na różne sposoby próbować uderzających rywalek. Często brakowało Francuzka Marion Bartoli, która bilans Agnieszkę wzmocnić. Obok Tomasza Wik- wytrzymałości, aby powstrzymać ten spotkań z Agą miała 0:7. torowskiego i sparingpartnera Dawida Celta tenisowy ostrzał. Mimo wszystko polska te- dużą rolę odegrali tu fizjoterapeuta Krzysztof nisistka pewnie czuła się w elicie najlepszych WIMBLEDON TO ULUBIONY TURNIEJ Guzowski i odpowiedzialny za przygoto- zawodniczek. W pewnym momencie, KRAKOWIANKI i co roku jest zaliczana wanie fizyczne doktor Wacław Mirek. Było jak to często bywa w relacjach ojciec (trener) do ścisłej grupy jego faworytek. W 2014 ro- wiadomo, że są jeszcze rezerwy w doborze – zawodniczka, zaczęła mieć inne spojrzenie ku bez wysiłku wygrała trzy pojedynki, ale odpowiedniej taktyki. Francuzka Marion na tenis i życie poza kortem. Zdecydowała, w czwartej rundzie była bezradna w rywaliza- Bartoli zwracała uwagę, że Polka najlepiej ze że nowym szkoleniowcem zostanie kapi- cji z Rosjanką Jekatieriną Makarową. Polka wszystkich tenisistek gra volleyem. Ważne tan reprezentacji w rozgrywkach FED CUP jest artystką na korcie i ma wręcz bajeczny było, aby w czasie meczu utrzymywać więk- Tomasz Wiktorowski. W pierwszym okresie repertuar zagrań, którym może zaburzać szy kontakt z ławką trenerską, bo to pozwala współpracy był mały falstart, bo Polka w roku rytm gry dużo mocniej uderzających zawod- czerpać siłę mentalną podczas zmagań na 2011, przegrywając w drugiej rundzie z Czesz- niczek. Jednak zdarza się tak, że atletycznie korcie. Najlepsza polska tenisistka, która ką Petrą Cetkovską, zanotowała najgorszy zbudowana rywalka bezbłędnie posyła zawsze dużo pracowała, teraz trenowała występ na kortach Wimbledonu. Potem było tenisowe pociski. Wtedy siła wygrywa z pięk- jeszcze więcej. Przez jakiś czas pomagała już coraz lepiej, o czym świadczyły wygrane turnieje w Pekinie i w Tokio, co dało pierwszy Kibice i komentatorzy awans na pełnych prawach do kończącego sportowi podziwiali doskonałą kondycję sezon turnieju Masters. i siłę polskiej tenisistki

PRZEŁOMEM WYDAWAŁ SIĘ ROK 2012. Agnieszka, po finale z Rosjanką Marią Sza- rapową, wygrała turniej w Miami, a potem dotarła do finału Wimbledonu. W nim sto- POWYŻEJ: czyła pasjonujący, ale przegrany pojedynek Agnieszka z jedną z najlepszych zawodniczek w historii, Radwańska imponowała Amerykanką Sereną Williams. Rok później w Singapurze była chyba najbliższa wygrania najsłynniej- determinacją szego turnieju świata. Grała rewelacyjnie, i niesamowitą wolą walki, której ale kolejne trzysetowe mecze z Amerykanką znaczącym symbolem Madison Keys, Bułgarką Cwetaną Pironkową stał się gest i Chinką Na Li odebrały jej za dużo sił. zaciśniętej pięści W półfinale w pojedynku z reprezentującą Niemcy Sabiną Lisicką, z bandażami na nogach, Agnieszka wyglądała, jakby ucie- kła ze szpitalnej izby przyjęć. Miała kłopoty z poruszaniem się, ale w decydującym secie

MAGAZYN OLIMPIJSKI 17 WYDARZENIA

OBOK: piłki. Wreszcie – cudowna jesień 2015, Obserwujący wyczyny a w konsekwencji – wygrane turnieje w To- „Isi” w Singapurze podkreślali fakt, że po kio i w Tianjinie. Polka po raz siódmy, a pią- raz pierwszy potrafiła ty raz na pełnych prawach, awansowała tak długo grać do kończącego sezon turnieju Masters. na bardzo wysokim poziomie. Nie bez Tym samym siódmy raz w karierze sezon powodu słowo kończyła w pierwszej dziesiątce listy WTA. „geniusz” było wielokrotnie w użyciu... TURNIEJ W SINGAPURZE MIAŁ NIESPOTYKANĄ DRAMATURGIĘ. Agnieszka Radwańska przegrała dwa pierw- sze pojedynki – z Rosjanką Marią Szarapo- wą, a potem z Włoszką Flavią Penettą. Aby awansować do półfinału, musiała bez straty seta wygrać z Rumunką Simoną Ha- lep, zaś Szarapowa nie mogła stracić seta z Penettą. Oba warunki zostały spełnione, choć Aga w tie-breaku pierwszego seta prze- grywała już 1:5. Jak później wspominała, prze- stała czuć jakąkolwiek presję. Grała swo- bodnie, bez emocji, uderzając precyzyjnie i bardzo mocno. W pięknym stylu pokonała

PONIŻEJ: drugą rakietę świata Simonę Halep 7:6, 6:1. Tytuł „La Profesora”, W półfinale po pasjonującej walce wygrała jakim określiła Polkę z Hiszpanką Garbiñe Muguruzą 6:7, 6:3, 7:5, Hiszpanka Garbiñe Muguruza, znakomicie a w finale pokonała Czeszkę Petrę Kvitovą oddaje to, co na sin- 6:2, 4:6, 6:3. W każdym z tych spotkań były gapurskich kortach zaskakujące zwroty sytuacji i zapierające pokazała Agnieszka Radwańska dech w piersiach efektowne zagrania Polki. Pojawiły się określenia „geniusz”, „ninja” czy

jej Martina Navratilova, ale ostatecznie wego turnieju na kortach imienia Rolanda nie mogła tej roli poświęcić się całkowicie Garrosa w Paryżu. Odrodzenie przyszło i współpraca szybko się zakończyła. Mimo w wymarzonym momencie, gdy Agniesz- wszystko jednak uwagi i spojrzenie na ka… poczuła zapach zielonej trawy. Półfinał tenis legendarnej zawodniczki poszerzyły w Nottingham, finał w Eastbourne i wreszcie horyzonty otoczenia Polki. Dużo dobrej, ale świetna gra i półfinał Wimbledonu. Uwagę wyczerpującej pracy spowodowało jednak zwracała waleczność i nieustępliwość na znużenie tenisem. Do tego doszły zaskaku- korcie. Zachwycało przygotowanie fizyczne, jące porażki, które odbierały pewność siebie. bo w krótkim czasie Aga rozegrała aż 15 ko- Dotkliwe były zwłaszcza niepowodzenia lejnych meczów. w Polsce podczas turnieju w Katowicach i rozgrywek FED CUP w Zielonej Górze. Naj- NASTĘPNE TYGODNIE POTWIERDZAŁY bardziej zabolała porażka z Niemką Anniką WYSOKĄ FORMĘ. Zdarzały się porażki, Beck w pierwszej rundzie wielkoszlemo- ale o przegranej decydowały pojedyncze

18 MAGAZYN OLIMPIJSKI wypowiedziane przez Muguruzę „La Profe- sora”, co było chyba komplementem najwięk- szym. Agnieszka Radwańska, pokonując kolejno trzy zawodniczki z pierwszej piątki światowego rankingu, odniosła największy sukces w karierze. Po raz pierwszy potrafiła tak długo grać na bardzo wysokim poziomie. Inaczej niż w przeszłości, w decydujących momentach nie czekała na błąd rywalki, tylko sama atakowała. Zaciśnięta pięść po udanej akcji była zupełnie nowym gestem, świadczą- cym o olbrzymiej koncentracji i determinacji.

PRZED LATY W KRAKOWIE wychowywała się w domu pełnym patriotycznych obrazów, a teraz, grając na korcie, dobierała tenisowe kolory nieznane rywalkom. Niech kolejne OBOK: „dzieła” powstają na przyszłorocznych Po raz siódmy turniejach wielkoszlemowych i podczas w karierze Agnieszka Radwańska kończyła Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro, sezon w pierwszej bo dwóch wcześniejszych olimpijskich dziesiątce listy WTA. występów (Pekin, Londyn) Agnieszka Po raz pierwszy jednak została po stronie sukcesów, niestety, nie zapisała. „najlepszą Ale do trzech razy sztuka… z najlepszych” WYDARZENIA

OD MISTRZOSTW DO MISTRZOSTW SPORTOWA JESIEŃ 2015

CZAS, JAKI UPŁYNĄŁ OD POPRZEDNIEGO WYDANIA w wyścigach punktowych oraz brązowy POWYŻEJ: krążek Adriana Teklińskiego w scratchu. Przedstawiciele NASZEGO „MAGAZYNU…”, PRZYNIÓSŁ KILKA CIEKAWYCH kolarstwa torowego IMPREZ MIĘDZYNARODOWYCH, W KTÓRYCH UCZESTNICZYLI Wszystkie te osiągnięcia zapewniły nam mają za sobą sezon REPREZENTANCI POLSKI. OCZYWIŚCIE, NAJWIĘKSZE znakomite czwarte miejsce (za potęgami bogaty w sukcesy ZAINTERESOWANIE TOWARZYSZYŁO TYM ZAWODOM, – Wielką Brytanią, Holandią i Rosją) w klasyfikacji medalowej ME. To wynik NA KTÓRYCH MOŻNA BYŁO WALCZYĆ O KWALIFIKACJE wcześniej nienotowany! OLIMPIJSKIE NA RIO. O PRZEBIEGU RYWALIZACJI W KILKU Po mistrzostwach w Grenchen ruszył zło- DYSCYPLINACH PISZEMY W TYM NUMERZE ODDZIELNIE. żony z trzech imprez cykl Pucharu Świata. TU – KRÓTKO O INNYCH Także w nim Polacy radzą sobie dzielnie. Wysokie lokaty – przede wszystkim sprinte- TEKST: MATEUSZ WILANOWICZ rów, Małgorzaty Wojtyry i drużyny kobiet na dochodzenie – w Kolumbii i Nowej FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl, BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI/PKOl, PAP/EPA Zelandii oraz w planowanych na połowę stycznia zawodach w Chinach powinny dać cenne punkty w walce o prawo MEDALE NA TORZE sieli uznać ich wyższość i dlatego stanęli na występu na igrzyskach w Brazylii. Tor kolarski w szwajcarskim Grenchen był drugim stopniu podium. W indywidualnym w połowie października areną mistrzostw wyścigu sprinterów Damian Zieliński, bro- Europy. To jedna z tych imprez, których wy- niący srebra sprzed roku, tym razem sięgnął BEZ SUKCESÓW niki są zaliczane do rankingu olimpijskiego, po brąz. Blisko podium, a więc w ścisłej eu- Tak wlaśnie walczyli nasi reprezentanci więc biało-czerwoni potraktowali je po- ropejskiej czołówce, byli także: Małgorzata w październikowych mistrzostwach świata ważnie. Doskonale rozpoczęli imprezę nasi Wojtyra i Adrian Tekliński w wielobojowym w gimnastyce sportowej. Start w Glasgow sprinterzy. Grzegorz Drejgier, Rafał Sarnecki omnium. Były też inne medalowe zdobycze był pierwszą z dwóch szans na zdobycie i Krzysztof Maksel w rywalizacji drużynowej polskiej ekipy, choć osiągnięte w konku- olimpijskich kwalifikacji. Niestety, w elimi- co prawda „wykręcili” najlepszy wynik elimi- rencjach nieolimpijskich – złoto Katarzyny nacjach wieloboju indywidualnego Adam nacji, ale w finale, w starciu z Holendrami mu- Pawłowskiej i Wojciecha Pszczolarskiego Rzepa wylądował dopiero około 140. lokaty.

20 MAGAZYN OLIMPIJSKI

WYDARZENIA

W innych konkurencjach (poza ćwiczeniami OBOK: w dwuboju od wyniku mistrzyni świata na koniu z łękami – 86. miejsce) był jeszcze Nasza najlepsza był gorszy aż o 54 kilogramy! gimnastyczka Marta dalej i o występie na igrzyskach musiał Pihan-Kulesza zapomnieć. szansy na zdobycie Drużyna kobiet w eliminacjach zajęła także olimpijskiej promocji MIŁA NIESPODZIANKA będzie szukać odległe 19. miejsce, a indywidualnie – żadna w kwietniu na zawo- Na początku grudnia w Izraelu na ME Polka nie dostała się nie tylko do czołówki dach testowych na 25-metrowym basenie w miejscowości w wieloboju (najlepsza, Marta Pihan-Kulesza w Rio de Janeiro Nětanyā Polski Związek Pływacki delegował była dopiero 38.), ale też nawet do finału skromną, ledwie 8-osobową reprezentację. ćwiczeń na którymkolwiek przyrządzie. Wielu trenerów uznało, że dla ich podopiecz- A przecież mogliśmy liczyć choćby na dobrą nych istotniejszy będzie start w planowa- postawę właśnie Pihan-Kuleszy w ćwicze- nych także na grudzień mistrzostwach niach wolnych. W eliminacjach zajęła jednak Polski w Lublinie, będących eliminacjami dopiero 116. lokatę. Co prawda korzystniej PONIŻEJ: do ekipy na majowe ME w Londynie (50 m), wypadła w ćwiczeniach na równoważni Występ Tomasza kwalifikujące z kolei do reprezentacji olim- Polewki okraszony (była 27.), ale na finał to zbyt mało. złotym medalem pijskiej. Nawiasem mówiąc – w Lublinie do- Olimpijskim „kołem ratunkowym” ME na 50 m stylem brych wyników (i rekordów kraju) nie zabra- dla naszych zawodniczek będą kwietniowe grzbietowym to jeden kło… Nasza skromna ekipa do kraju wróciła z przyjemniejszych zawody testowe w Rio. Do nich będziemy akcentów z aż siedmioma medalami. Najcenniejsze, mogli zgłosić dwie Polki, ale tylko jedna mijającego roku złote zdobyli: Radosław Kawęcki w wyści- z nich dzięki lokacie w czołówce będzie gach na 100 i 200 m stylem grzbietowym mogła wystartować w igrzyskach. oraz Tomasz Polewka na 50 m tym samym Czy któraś sprosta zadaniu? stylem. Srebrne padły łupem Aleksandry Urbańczyk-Olejarczyk na 50 m i Alicji Tchórz na 100 m stylem grzbietowym zaś brązowe CIĘŻKO… – Sebastiana Szczepańskiego na 50 i 100 m Sztangiści na listopadowe mistrzostwa stylem dowolnym. O ile na medale Kawęc- świata w Houston wybierali się w dobrych na- kiego, pływaka już utytułowanego, mieliśmy strojach, licząc na powiększenie stanu posia- prawo liczyć, o tyle inne krążki to jednak dania, jeśli chodzi o liczbę wywalczonych rok spora, ale przyjemna niespodzianka. Cieszy wcześniej w Ałmatach miejsc startowych na również kilka pobitych w Nětanyā rekordów igrzyska w Rio de Janeiro. Po imprezie w Ka- Polski oraz to, że na czołowych miejscach zachstanie polska ekipa (choć bez miejsc w tej rangi zawodach po latach nieobecności na podium) była pewna czterech miejsc dla znalazły się nasze panie. A że polscy pływa- sztangistów i ani jednego dla sztangistki. cy zdominowali rywalizację w stylu grzbieto- Niestety, występ w USA niczego tu nie wym? – to już inna sprawa… zmienił, a najwyższe lokaty Polaków to piąte miejsce mistrza olimpijskiego z 2012 roku – Adriana Zielińskiego (kat. 94 kg) i szóste Arkadiusza Michalskiego (105 kg). Zawiódł inny medalista z Londynu, tegoroczny mistrz Koniec roku Europy Bartłomiej Bonk (105 kg). Dotąd pew- ny punkt reprezentacji tym razem nie zaliczył 2015 to miła żadnej próby w rwaniu i w dwuboju nie został sklasyfikowany w ogóle. OBOK: niespodzianka, Aleksandra U pań – jeszcze gorzej. Od czołówki dzieli Klejnowska ich przepaść. Podziwiać trzeba tylko wy- – eksmistrzyni jaką w Izraelu stępującą w kategorii do 58 kg Aleksandrę świata i 4-krotna uczestniczka IO (tu na Kleinowską-Krzywańską. Nasza pierwsza pomoście w Londynie) sprawili mistrzyni świata (z roku… 2001) i czterokrot- – na MŚ w Houston na olimpijka występuje na pomoście walczyła dzielnie, kibicom nasi ale zawody ukończyła po urodzeniu dwóch synów. Tyle tylko, w drugiej dziesiątce że w Houston była dopiero 18., a jej rezultat zawodniczek pływacy

22 MAGAZYN OLIMPIJSKI Polskiego Sportu WYDARZENIA

Piotr Myszka długo walczył o olimpijską szansę. Teraz nie chce wypuścić okazji z rąk. Zapowiada, że z Rio przywiezie złoto

POLACY W WINDSURFINGOWEJ KLASIE RS:X to światowa elita. Regularnie zdobywa- ją medale mistrzostw Europy i świata. Rządzą też w Pucharze Świata. Bywało, że w Pucharze Europy zajmowali całe po- dium, zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn. Wyścig o start olimpijski w Rio rozpoczął się de facto już dzień po zakończeniu igrzysk londyńskich. Reguły w żeglarstwie olimpij- skim są bowiem nieubłagane. W regatach tych może startować tylko jeden przedsta- wiciel lub jedna załoga z danego kraju. Bez względu na to, jak silna jest narodowa repre- zentacja. W sezonie 2015 dla naszych wind- surferów decydujące w tej rywalizacji były trzy imprezy: mistrzostwa Europy na Sycylii, KURS NA MEDAL! test przedolimpijski w Rio oraz mistrzostwa świata w Omanie. POLSCY ŻEGLARZE ZDOBYLI DOTĄD SIEDEM IMIENNYCH NOMINACJI OLIMPIJSKICH W PIĘCIU KONKURENCJACH. NA WODACH ZATOKI GUANABARA I INNYCH AKWENACH NASZE PANIE W KLASIE RS:X walczyły tak IGRZYSK W RIO DE JANEIRO NASI REPREZENTANCI WALCZYĆ BĘDĄ W KLASACH: ostro, że o wszystkim decydowały dopiero RS:X MĘŻCZYZN I KOBIET, LASER, 49ER I 470 KOBIET. DO ZDOBYCIA SĄ JESZCZE ostatnie regaty i ostatni z możliwych wyści- PRZEPUSTKI W KLASIE FINN I LASER RADIAL gów. Kto konkretnie pojedzie do Brazylii, nie było wiadomo nawet tuż po finałowej batalii MŚ w Omanie. Dopiero dokładne obliczenia TEKST: PAWEŁ PATEREK TVP Sport/Magazyn „Żagle” na lądzie wskazały, że olimpijką zostanie Małgorzata Białecka. W wyścigu medalo- FOTO: PAWEŁ PATEREK wym, gdzie startuje dziesięć najlepszych

24 MAGAZYN OLIMPIJSKI W regatach na igrzyskach może startować tylko jeden przedstawiciel lub jedna załoga z danego kraju

tylko Białecka, ponieważ regaty rozgry- na igrzyskach w Londynie w swoim czwar- wane były dokładnie w formacie olimpij- tym olimpijskim starcie. Piotr w ostatnich skim, czyli w każdej flocie mogła być tylko latach żeglował wyśmienicie, a walkę jedna narodowa flaga. Miejsce na podium o Londyn przegrał nieznacznie. Pracowicie w tych regatach dawało kolejny punkt wspierał później swojego kolegę z kadry w walce o Rio. Białecka dobrze się tam spi- w olimpijskich przygotowaniach. Teraz sała. Niemal cały czas żeglowała w ścisłej chciał udowodnić sobie, że sam też zasłu- czołówce. Zajęła drugie miejsce i pokazała, guje na olimpijskie ślubowanie i szansę że umie walczyć na trudnym akwenie zato- walki o medal dla Polski. ki Guanabara. Małgorzata Białecka mogła Presja w Mondello była chyba zbyt wielka, startować w próbie przedolimpijskiej u pod- bo Myszka po kilku mniej udanych startach nóża góry Corcovado i słynnego posągu stracił szansę na podium jeszcze przed Chrystusa Odkupiciela tylko dlatego, wyścigiem medalowym. Jeszcze gorzej czuł że zajęła wyższą pozycję od lokaty Klepac- się Miarczyński, który w ogóle nie startował kiej na ME w sycylijskim Mondello. To były w „medal race”. Był na jedenastym miejscu, zawody, które dopiero otwierały trzyetapo- choć miał tyle samo punktów co dwaj inni POWYŻEJ: zawodniczek, Zofia Klepacka popłynęła Polacy w klasie RS:X wy konkurs o wyjazd do Rio. Tam obie Polki zawodnicy (w tym Myszka), ale zajmował koncertowo i w pięknym stylu zwyciężyła. to fachowcy, których błyszczały. Białecka została wicemistrzynią gorsze miejsca niż najbliżsi rywale w ostat- Białecka była dziewiąta, bo próba ta odby- szanuje cały świat. Europy, a Klepacka cieszyła się z brązu. nich wyścigach. Prawie z każdych wała się w warunkach silnego wiatru. regat przywożą Krajowe eliminacje o Rio Białecka rozpo- Za takimi podmuchami nie przepada lżejsza medale. O Rio musieli częła więc z 14 punktami, Klepacka W WALCE O TYTUŁY zastąpił starszych od Klepackiej Białecka. O wyjeździe do walczyć między sobą z 13. Tego punktu straty nie odrobiła kolegów Paweł Tarnowski, który na Sycylii Rio zdecydował jeden (!) punkt. „To były już do końca. dał prawdziwy popis. Brylował niczym PONIŻEJ: moje najbardziej stresujące regaty w życiu” W ekipie trenera rutyniarz. Gdy trzeba było, ryzykował i przy- – mówiła na mecie w Mussanah Małgorzata Pawła Kowalskiego PIĘKNĄ WALKĘ O IGRZYSKA STO- nosiło to świetne efekty. Kiedy trzeba było Białecka i dodała: „Prawdziwy thriller. dobra atmosfera to CZYLI TEŻ PANOWIE W KLASIE RS:X. wykazać się żelazną konsekwencją i pilno- klucz do sukcesu. Emocje sięgnęły zenitu. Dobrze, że tak się Na wodzie walka, Przemysław Miarczyński i Piotr Myszka wać rywali, robił to z miną srogiego taktyka. to dla mnie skończyło”. na lądzie przyjaźń! to twardzi rywale. Przemek zdobył brąz W wyścigu medalowym skutecznie skupił się wyłącznie na tych zawodnikach, którzy OLIMPIJSKA HEGEMONIA ZOFII mogli mu zagrozić. Do mety przypłynął pią- KLEPACKIEJ ZOSTAŁA PRZERWANA. ty, ale wygrał całe regaty i został mistrzem Polka brązowy medal w Londynie zdobyła Europy. Na mecie było wielkie wzruszenie na swych trzecich igrzyskach. „Nie jadę do i łzy radości. „Marzyłem o choć jednym Rio, ale mam świadomość, że ostro walczy- medalu mistrzowskiej imprezy w tym sezo- łam do samego końca” – analizowała. nie. Mam złoto i jest to spełnienie najpięk- „Teraz skupiam się na lutowych mistrzo- niejszego snu. Dziękuję bardzo Piotrkowi stwach świata w Izraelu. Postaram się i Przemkowi, bo bez nich nie byłoby tego stamtąd wrócić z medalem”. Z Omanu sukcesu” – mówił. Paweł Tarnowski już na panie, zajęte wewnętrzną rywalizacją, początku niespodziewanie zdystansował medalu nie przywiozły. Zofia skończyła krajowych rywali w olimpijskim wyścigu. mistrzostwa czwarta, a Małgorzata – piąta. Zdobył 15 punktów kwalifikacyjnych, Piotr Myszka miał ich osiem, a Przemysław LEPIEJ BYŁO WCZEŚNIEJ NA TEŚCIE Miar-czyński tylko 5. Dodatkowo Paweł PRZEDOLIMPIJSKIM. Tam startowała pojechał na testowe regaty do Rio i tam

MAGAZYN OLIMPIJSKI 25 WYDARZENIA

że żegluga przypominała… wysiłek w saunie. Gorąca była też atmosfera, bo kadra prowa- dzona przez trenerów Pawła Kowalskiego Olimpijskie i Cezariusza Piórczyka grała o wielką stawkę. trasy są PIOTR MYSZKA OD POCZĄTKU ŻEGLO- WAŁ JAK NATCHNIONY. Lekki kryzys skrupulatnie przyszedł tylko w końcówce regat, ale bez problemu awansował do wyścigu medalowe- badane m.in. go. Paweł Tarnowski nie wszedł do najlepszej dziesiątki. Był 17., ale matematycznie miał pod kątem jeszcze szanse na olimpijski awans. Przemy- sław Miarczyński już o igrzyskach nie myślał. prądów Skończył regaty na 21. pozycji. Myszka wyścig medalowy ukończył na i pływów szóstej pozycji, całe regaty na piątej. Jednak szczęśliwszego żeglarza w Omanie nie było. morskich Wiadomo było, że do Brazylii pojedzie on, a nie Paweł Tarnowski. „Dopiąłem swego. Po tylu latach ciężkiej pracy” – cieszył się cja może zbudować dobry zespół. W tej w Omanie Piotr Myszka. I dodawał: „Będę klasie o olimpijski paszport walczyły dwie miał okazję spełnić swoje marzenie. Mam już załogi – Tomasz Januszewski z Jackiem medale wszystkich najważniejszych imprez Nowakiem oraz Łukasz Przybytek z Pawłem na świecie. Przemek i Zosia rozpoczęli zdo- Kołodzińskim. W tym przypadku też istotne bywanie medali olimpijskich dla polskiego były trzy starty. Mistrzostwa Europy w Por- windsurfingu. Chcę kontynuować tę passę. to, test przedolimpijski oraz MŚ w Buenos Zrobię wszystko, żeby z Rio przywieźć złoto”. Aires. Tomek z Jackiem kilka razy w sezonie spektakularnie szarżowali, wygrywając WYRÓWNANĄ BATALIĘ O OLIMPIJSKĄ z najlepszymi na świecie. Niestety, przytra- NOMINACJĘ stoczyli także zawodnicy fiały się im też słabsze występy. Byli w Rio w klasie 49er. Oni również na co dzień tre- na regatach przedolimpijskich, ale nie udało nują razem. Trenerem „49er Team ” im się tam odskoczyć partnerom z reprezen- jest olimpijczyk z Sydney Paweł Kacprowski. tacji. Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński Wie, że tylko silna wewnętrzna rywaliza- byli już na igrzyskach w Londynie. Potrafią mógł wywalczyć kolejny punkt. Warunkiem POWYŻEJ: było miejsce na podium. W Brazylii żeglował Zawodnicy klasy Laser żeglować będą dobrze, ale czwarte miejsce na koniec zawo- w takiej scenerii. dów nie zmieniło jego sytuacji w krajowych Kacper Ziemiński kwalifikacjach. powinien czuć się zobowiązany

TAK JAK U KOBIET WSZYSTKO ROZSTRZY- GAŁO SIĘ W OMANIE PODCZAS MŚ. To był czas Piotra Myszki. Zawodnik AWFiS Gdańsk wszystko podporządkował właśnie tej imprezie. Spędził na wodach w pobliżu Mussanah przeszło miesiąc. Codziennie ciężko trenował i przyzwyczajał organizm do ciężkich zawodów. Rywalizacja w Oma- OBOK: nie odbywała się bowiem w skrajnie trud- Łukasz Przybytek nych warunkach. Blisko czterdziestostopnio- i Paweł Kołodziński jadą na drugie regaty we upały, woda o temperaturze ponad 25°C olimpijskie. Wiedzą, i duża wilgotność powietrza sprawiały, co mają zrobić

26 MAGAZYN OLIMPIJSKI żeglować równiej. Gorliwie zbierali punkty w IO. Kacper na igrzyskach już startował. i to przyniosło efekty. W sezonie 2015 zdo- Teraz musi rozpalić w sobie wielki olimpijski byli brąz ME w Porto. Zajęli czwarte miejsce żar, bo tylko to może dać sukces. Nominacji na MŚ w Buenos Aires, gdzie wygrali wyścig olimpijskich wciąż nie mamy w klasach Finn medalowy. Bilet do Rio mają więc w kieszeni. i Laser Radial. Okazją do ich zdobycia będą „Mamy plan, żeby osiągać sukcesy. Chcemy regaty Pucharu Świata rozgrywane na Ma- dużo popływać w Rio jeszcze przed tymi naj- jorce na przełomie marca i kwietnia. ważniejszymi regatami. Potrafimy żeglować „Cieszę się, że przy okazji zdobywania kwa- szybko i jak dołożymy do tego znajomość lifikacji do brazylijskich igrzysk nasi zawod- trudnego akwenu, powinno być dobrze” nicy potrafili walczyć o medalowe miejsca – mówił sternik Łukasz Przybytek. imprez rangi mistrzowskiej” – ocenił rywa- lizację wiceprezes PZŻ ds. sportu, Tomasz W KLASIE 470 KOBIET w pobliżu Copaca- Chamera, i dodał: „Nasz plan na IO w Rio jest bany żeglować będą Agnieszka Skrzypulec niezmienny. Zamierzamy zdobyć minimum i Irmina Mrózek-Gliszczyńska. Jakiś czas jeden medal olimpijski”. temu myślały nawet o zakończeniu kariery. Teraz są mocne i pewne siebie. Były szóste W TYM CELU SZTAB PZŻ DZIAŁA BARDZO Przedolimpijskie zaangażowanie polskich POWYŻEJ: na MŚ. Prowadzi ich Zdzisław Staniul, który METODYCZNIE. Kadrowicze od dawna żeglarzy najkrócej przedstawia trener Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek- dobrze zna smak olimpijskiej atmosfery. mają w Rio swoją bazę. Tam przechowują główny kadry PZŻ Paweł Kowalski: „Budzę -Gliszczyńska Razem mogą coś zdziałać. sprzęt i regularnie trenują. Olimpijskie trasy się i zasypiam, myśląc o igrzyskach w Rio. na początku miały Jednak pierwszym Polakiem, który wiedział, o nazwach „Pão de Açúcar”, „Escola Naval”, Każdą chwilę, której nie poświęcam rodzinie, pod wiatr. Znalazły jednak właściwy kurs. że pojedzie na regaty do Brazylii, był Kacper „Ponte”, „Copacabana” i „Niterói” skrupulat- przeznaczam na rozmyślanie o tym, co moż- U wybrzeży Copa- Ziemiński w klasie Laser. Dobre starty na nie badane są pod kątem prądów i pływów na zrobić, by jeszcze bardziej przybliżyć się cabany chcą zatań- ME i MŚ już dawno dały mu prawo startu morskich oraz symulacji wiatrowych. do medalu”. czyć żeglarską sambę

PRODUCENT PROFESJONALNYCH URZĄDZEŃ GASTRONOMICZNYCH

DORA METAL ul. Chodzieska 27, 64-700 Czarnków, tel.: 67 255 20 40 www.grupadorametal.pl WYDARZENIA

A PONADTO: OD 10 CZERWCA DO 10 LIP- CA NA FRANCUSKICH STADIONACH drużyny 24 państw (w tym i nasza) będą uczestniczyć w finałach piłkarskich mi- strzostw Europy. Znacznie wcześniej, bo w drugiej połowie stycznia europejski czempionat – tyle że piłkarzy ręcznych – bę- dziemy mieć w Polsce. Mecze – w Gdańsku, we Wrocławiu, w Katowicach i Krakowie, który będzie bazą polskiej ekipy (piszemy o tym oddzielnie na s. 8–13).

NIEMAL CAŁE PIERWSZE PÓŁROCZE za- wodnikom wielu dyscyplin upłynie pod zna- kiem udziału w zawodach, podczas których będą mogli zdobywać kwalifikacje upraw- niające ich do udziału w igrzyskach. Kilka dyscyplin czekają także (od stycznia do maja) zawody testowe w Rio. Przypomnijmy, że decyzję o ostatecznym składzie naszej olimpijskiej reprezentacji podejmie na kilka tygodni przed igrzyskami Zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

PIERWSZE MIESIĄCE 2016 ROKU miną – co oczywiste – pod znakiem rywali- zacji w dyscyplinach zimowych. Będzie się ona toczyć przede wszystkim na kilkudzie- sięciu aż zawodach Pucharu Świata, których kalendarz sięga poza połowę marca. Z punktu widzenia polskiego kibica najważ- niejsze będą dwa zakopiańskie (23 i 24.01) i dwa wiślańskie (4 i 5.03) konkursy Pucharu POWYŻEJ: Radosław Kawęcki Świata w skokach narciarskich. Mistrzostw będzie na pewno CO NAS CZEKA świata w narciarstwie w br. nie będzie, jednym z liderów ale warto zwrócić uwagę na światowy naszej reprezentacji zarówno na ME czempionat w lotach narciarskich (15–17.01) w Londynie, jak W NOWYM ROKU na mamucie „Kulm” w austriackim Tauplitz- i podczas igrzysk -Bad Mitterndorf. Tytułu zdobytego dwa lata w Rio de Janeiro wcześniej w Harrachovie będzie tam bronić (CZ. 1.) niemiecki skoczek Severin Freund.

NIE ULEGA WĄTPLIWOŚCI, ŻE SPORTOWYM WYDARZENIEM SWOJE MISTRZOSTWA ŚWIATA ROZE- ROKU 2016 BĘDĄ IGRZYSKA XXXI OLIMPIADY. GRAJĄ TAKŻE: saneczkarze (Schönau, ICH GOSPODARZEM BĘDZIE W DNIACH 5–21 SIERPNIA 30–31.01), bobsleiści (Igls, 8–21.02), pancze- RIO DE JANEIRO I TO NA TO WIELKIE BRAZYLIJSKIE MIASTO niści (dystanse – Kołomna, 11–14.02; sprinty – Seul, 27–28.02; wieloboje – Berlin, 5–6.03) SKIERUJĄ SWOJĄ UWAGĘ KIBICE Z CAŁEGO ŚWIATA Berlin), tenisiści stołowi (drużyny – Kuala Lumpur, 28.02–6.03), przedstawiciele biath- lonu (-Holmenkollen, 3–13.03) i łyżwiar- TEKST: HENRYK URBAŚ Polskie Radio stwa figurowego (Boston, 28.03–3.04). Na halowe MŚ łucznicy wyjadą (1–6.03) FOTO: MAREK BICZYK, SZYMON SIKORA/PKOl, JAKUB GUCMA/ZPRP, TOMASZ PIECHAL/PKOl do Ankary. Na początek marca (2–6) w Lon-

28 MAGAZYN OLIMPIJSKI ale warto przypomnieć, że pod koniec tego miesiąca zaplanowano mistrzostwa świata Początek w kolarstwie MTB (Nové Město, 28.06–3.07) oraz start drugiego już w przyszłym roku 2016 roku to wielkoszlemowego turnieju tenisowego. French Open w dniach 27.06–10.07 będzie m.in. europejski się toczyć na paryskich kortach im. Rolanda Garrosa. Tytułów będą tam bronić: Serena czempionat Williams i Szwajcar Stan Wawrinka. Również na przełom czerwca i lipca przypadną trzy piłkarzy ręcznych turnieje (w Rosji, Polsce i we Francji), jakie i sporty zimowe w Lidze Światowej rozegrają nasi siatkarze. WSPOMNIELIŚMY PRZEDE WSZYSTKIM O MISTRZOSTWACH ŚWIATA, ale i europej- skich czempionatów w pierwszym półroczu POWYŻEJ: Kibice liczą, wcale nie zabraknie. Zaplanowano tako- że podczas we m.in. w: łyżwiarstwie szybkim (Mińsk, mistrzostw Europy 9–10.01); short-tracku (Moskwa, 22–24.01); w Polsce nasi szczypiorniści łyżwiarstwie figurowym (Bratysława, 25– zaatakują miejsca 31.01); saneczkarstwie (Altenberg, 13–14.02), medalowe biathlonie (Tiumeń, 22–28.02); strzelectwie (Györ, 22–28.02); zapasach (Ryga, 8–13.03); podnoszeniu ciężarów (Førde w Norwegii, 10–16.04); badmintonie (drużynowe – Ka- zań, 16–21.02, indywidualne – Mouilleron-le- OBOK: -Captif, 26.04–1.05); wioślarstwie (Branden- Weronika Nowakowska burg, 6–8.05); pływaniu (Londyn, 9–22.05); w poprzednim sezonie slalomie kajakowym (Liptowski Mikulasz, była naszą najlepszą 13–15.05), łucznictwie (Nottingham, 23– biathlonistką. Czy tak samo będzie również 29.05); kajakarstwie (Moskwa, 24–26.06); teraz? triathlonie (Lizbona, 26–29.05) oraz w szer- mierce (Toruń, 20–25.06). Jak widać – wcale dynie o tytuły najlepszych na świecie będą świata Dywizji 1 Grupy A. Rywalami polskie- nie jest „tego” tak mało… rywalizować kolarze-torowcy, a w dniach go zespołu będą reprezentacje: Austrii, Sło- 17–20.03 – w Portland (USA) – halowe mi- wenii, Włoch, Japonii i Korei Płd. Szermierze O NAJWAŻNIEJSZYCH IMPREZACH strzostwa globu czekają lekkoatletów. na drużynowych mistrzostwach świata flo- DRUGIEGO PÓŁROCZA (na podstawie recistek i szablistów spotkają się tym razem informacji przekazanych „Magazynowi...” W STYCZNIU (18–31) NA KORTACH (25–27.04) w Rio de Janeiro. przez poszczególne polskie związki MELBOURNE będzie rozgrywany pierwszy sportowe) napiszemy niebawem. w roku 2016 wielkoszlemowy turniej teniso- SPOŚRÓD IMPREZ MAJOWYCH na uwagę wy – Australian Open. Rok wcześniej trium- zasługują zwłaszcza: hokejowe mistrzo- fowali tam: Amerykanka Serena Williams stwa świata elity (6–22 w Moskwie i Sankt i Serb Novak Djoković. Petersburgu), kolarski wyścig Giro d’Italia (6–29.05), mistrzostwa świata w pięcioboju W LUTYM (12–21) NORWESKIE LILLEHAM- nowoczesnym (Moskwa, 22–29.05) oraz fi- MER podejmie przeszło tysiąc uczestników nałowe spotkania (choć bez naszych drużyn II Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich klubowych, ale być może z Polakami na bo- w dyscyplinach zimowych (piszemy o tej isku) piłkarskiej Ligi Europy (18.05 w Bazylei) OBOK: imprezie na s. 14) i Ligi Mistrzów (28.05 w Mediolanie). Szermierze o prymat na Starym Kontynencie w roku W KWIETNIU (23–29) W KATOWICACH W CZERWCU INNE SPORTY POZOSTANĄ 2016 będą walczyć zostaną rozegrane hokejowe mistrzostwa W CIENIU piłkarskiego turnieju Euro 2016, na toruńskiej planszy

MAGAZYN OLIMPIJSKI 29 WYDARZENIA RIO MELDUJE Polskiego Sportu – „ZDĄŻYMY ZE WSZYSTKIM!”

DO ROZPOCZĘCIA IGRZYSK XXXI OLIMPIADY POZOSTAŁO NIECO PONAD 7 MIESIĘCY. TO CZAS, KTÓRY BRAZYLIJSCY GOSPODARZE WYKORZYSTAJĄ NA PRZYGOTOWANIE KOLEJNYCH OBIEKTÓW SPORTOWYCH, PRZEPROWADZENIE NA NICH TESTÓW EKSPLOATACYJNYCH (DO KOŃCA MAJA – 25 IMPREZ), W TYM TAKŻE SPRAWDZIANY PROCEDUR, KTÓRE ZAWSZE TOWARZYSZĄ TAKIM WYDARZENIOM

TEKST: HENRYK URBAŚ Polskie Radio

FOTO: RENATO SETTE/OLIMPIADA PREFEITURA DO RIO/RMC

ZE WZNOSZENIEM OBIEKTÓW SPOR- było na tyle skuteczne, że 18 grudnia POWYŻEJ: TOWYCH mających służyć uczestnikom 2015 roku Rio mogło w oficjalnym komuni- Stan prac jest uważany igrzysk w Rio de Janeiro było – oględnie kacie poinformować, że to, co najważniejsze, za zadowalający. mówiąc – różnie. Pisaliśmy o tym po kolej- czyli Park Olimpijski, jest gotowe w 95%. W większości nych wizytach w tym mieście. Przypomnę, Całkowicie zakończono prace budowlane obiektów trwają prace że aż do zakończenia piłkarskiego mundialu w Arenie Przyszłości i międzynarodowym wykończeniowe. w roku 2014 w sprawach olimpijskich działo centrum radiowo-telewizyjnym (IBC). Na zdjęciu – wioska się niewiele. Owszem, powstawały plany, W 96–98% – w kompleksie hal zawodnicza niwelowano tereny pod przyszłe areny, ale Carioca Arena, Centrum Pływackim, na konkretniejsze prace trzeba było czekać w 90% – w Centrum Tenisowym. do zakończenia piłkarskiego święta. Potem wszystko ruszyło z kopyta i przyśpieszenie JESZCZE LEPIEJ JEST POZA PARKIEM. OBOK: Centrum Tenisowe W pełni gotowe są: pole golfowe, trasa ko- niedługo będzie larstwa MTB, tory – dla BMX-ów oraz dla gotowe slalomu kajakowego, wreszcie – stadion Igrzyska hokeja na trawie. Stan prac w wiosce zawod- niczej osiągnął poziom 97%. Na pozostałych olimpijskie obiektach trwają już tylko prace kosmetycz- ne, a na zatoce Guanabara i jeziorze Lagoa w Rio de de Freitas wciąż są prowadzone działania mające na celu oczyszczenie ich wód Janeiro ze wszelkiego rodzaju śmieci, mogących utrudnić rozgrywanie olimpijskich zawodów. OBOK: rozpoczną się „Z tym też sobie poradzimy” – zapewniają W imponującej gospodarze, podkreślając, iż organizacja Arenie Przyszłości 5 sierpnia 2016 pierwszych igrzysk w Ameryce Południowej (miejscu rozgrywania turniejów piłki ręcznej) to dla nich sprawa wielce prestiżowa. zakończono już „Zdążymy na czas!” – dodają. prace budowlane

30 MAGAZYN OLIMPIJSKI Polskiego Sportu Z KART HISTORII

ZŁOTO PODNIESIONE Z MATY

W 1988 ROKU W SEULU POLACY POWRÓCILI DO LETNIEJ OLIMPIJSKIEJ RYWALIZACJI PO WYMUSZONYM BOJKOCIE IGRZYSK W LOS ANGELES. NA KOREAŃSKICH OBIEKTACH BIAŁO-CZERWONYM NIE UDAŁO SIĘ NAWIĄZAĆ DO NIEZWYKLE UDANYCH STARTÓW Z POPRZEDNICH DEKAD. SPOŚRÓD 16 ZDOBYTYCH MEDALI TYLKO 2 BYŁY ZŁOTE. WYWALCZYLI JE – DOSŁOWNIE – ANDRZEJ WROŃSKI I WALDEMAR LEGIEŃ

TEKST: MICHAŁ POLAKOWSKI

FOTO: JAN ROZMARYNOWSKI, LESZEK FIDUSIEWICZ

Radość judoki Waldemara Legienia, mistrza olimpijskiego z Seulu (1988), była wielka, podobnie jak milionów polskich kibiców na całym świecie

32 MAGAZYN OLIMPIJSKI SCHYŁEK ZIMNEJ WOJNY przyniósł kres olimpijski z Los Angeles, Rumun Vasile problemów, z którymi olimpizm zmagał się Andrei. Na debiutanckie igrzyska mógł podczas igrzysk w Montrealu, Moskwie więc jechać z większym spokojem. i Los Angeles, a więc bojkotów. Tym razem udziału odmówiły Korea Północna oraz soli- W SEULU ZACZĄŁ DOBRZE, od zwycię- daryzujące się z nią: Kuba, Nikaragua i Etio- stwa nad Stevem Marshallem, ale w drugim pia. Liczba ekip – 153 – była największa w hi- pojedynku uległ przed czasem Gruzinowi storii. Zrozumiałe więc, że rywalizacja stała Guramowi Gieduchuriemu, położony prze- się bardziej zacięta, a o medale było trudniej. zeń na łopatki. Porażka nie eliminowała Dość wspomnieć, że po raz pierwszy od jeszcze z walki, ale nie było już miejsca na 1952 roku Polaków zabrakło na podium potknięcia. Od tej pory Wroński walczył jak konkurencji lekkoatletycznych. Siłą biało- natchniony. Wygrał trzy kolejne pojedynki -czerwonych okazały się za to sporty walki, bez straty punktu, w pokonanym polu – po w których zdobyli aż 10 spośród 16 medali. raz kolejny – pozostawił m.in. Andreiego Najwięcej (cztery, wszystkie brązowe) w bok- i awansował do finału. Tam czekał niezwy- sie, zaś najcenniejsze – w zapasach i judo. ciężony dotąd Niemiec Gerhard Himmel, który nie oddał rywalom jeszcze ani jed- HISTORIA ANDRZEJA WROŃSKIEGO nego punktu. Na Wrońskim ten dorobek (ur. 8 października 1965 w Kartuzach) to mo- nie zrobił wrażenia – już w pierwszej rudzie delowy przykład harmonijnego rozwoju zdobył trzy „oczka”, a Himmelowi pozwolił zawodnika, który trafia z małej salki gimna- w końcówce tylko na jedną udaną akcję. stycznej na sam szczyt. Jego kariera może Drugie w historii złoto polskich zapasów! być inspiracją dla tysięcy młodych adeptów różnych dyscyplin – niezależnie od tego, czy SUKCES, KTÓRY DLA WIELU MÓGŁBY zaczynają w wielkich ośrodkach i dobrze BYĆ ZWIEŃCZENIEM i najjaśniejszym zorganizowanych klubach, czy też w skrom- punktem kariery, dla Wrońskiego okazał się nych prowincjonalnych szkółkach. Wroński dopiero początkiem. W Seulu rozpoczął się z zapasami zetknął się jako dziesięciolatek POWYŻEJ: rzącego w niego trenera kadry Stanisława jego triumfalny marsz przez światowe maty, w sześciotysięcznym kaszubskim miastecz- Andrzej Wroński, Krzesińskiego. On, mimo licznych głosów z których w kolejnych latach podniósł aż zawodnik Legii ku Żukowo, zainspirowany zwycięstwem Warszawa, przyznaje, krytyki, uparcie stawiał na Wrońskiego. 10 medali najważniejszych imprez – w tym Kazimierza Lipienia w Montrealu. By dotrzeć że wybrał zapasy, trzy tytuły mistrza Europy, jeden mistrza na trening, musiał kilka razy w tygodniu zainspirowany PRZEŁOM NADSZEDŁ W 1987 ROKU. świata oraz drugie olimpijskie złoto. W Atlan- sukcesem Kazimierza pokonywać kilkanaście kilometrów w jedną Lipienia na igrzyskach Podczas Memoriału Władysława Pytlasiń- cie, już jako bardzo doświadczony zawodnik, stronę, a mimo to należał do najbardziej w Montrealu (1976). skiego 22-letni legionista w końcu potwier- był nie do przewrócenia – przez cały turniej zdyscyplinowanych. Charakter, w połączeniu Pierwsze kroki dził wielkie możliwości – uległ mu mistrz nie stracił punktu. W niezwykle zaciętym przyszły mistrz z doskonałymi warunkami fizycznymi, po- stawiał w klubie zwoliły mu systematycznie piąć się w górę. Morena Żukowo

TUŻ PRZED OSIEMNASTYMI URODZINAMI utalentowany junior, o którym zrobiło się w świecie polskich zapasów głośno, został zawodnikiem Legii Warszawa. Specjalizował się już wówczas w stylu klasycznym (katego- ria wagowa do 100 kg), a w stolicy trafił pod skrzydła świetnego szkoleniowca Bolesława Dubickiego, olimpijczyka z Rzymu i Tokio. Robił systematyczne postępy, regularnie OBOK: zwyciężał w krajowych zawodach i szybko Zdobywca olimpijskiego złota znalazł się w reprezentacji. Na międzyna- w Seulu Andrzej rodowej arenie przez kilka sezonów nie Wroński oraz notował jednak dobrych wyników, zawodził wicemistrzowie: Gerhard Himmel na mistrzostwach świata i Europy. Niepowo- (RFN) i Dennis dzenia nie załamały ani zawodnika, ani wie- Koslowski (USA)

MAGAZYN OLIMPIJSKI 33 Z KART HISTORII

nie dzięki yuko czy waza-ari, lecz dzięki... piciu piwa, które pomogło oczyścić nerki.

PO POWROCIE DO SPORTU judoka Czar- nych sięgnął po swój pierwszy tytuł mistrza Polski (1985 – w sumie zdobył ich w karierze osiem), a także pierwszy medal międzynaro- dowej imprezy seniorskiej, srebro mistrzostw Europy w Hamar. Od tego sezonu rozpoczęła się jego niesamowita passa – przez 8 kolej- nych lat nie schodził z podium najważniej- szych imprez. Zdobył w tym czasie jeszcze złoto i brąz mistrzostw świata, trzy brązowe medale mistrzostw Europy i, co najważniej- sze, dwa tytuły mistrza olimpijskiego.

TRUDNO DZIWIĆ SIĘ, ŻE BYŁ WŚRÓD FAWORYTÓW IGRZYSK W SEULU (kat. do 78 kg). Turniej rozpoczął znakomi- cie, od dwóch zwycięstw przed czasem. W ćwierćfinale poradził sobie z Kanadyjczy- kiem Kevinem Dohertym, ale najbardziej zacięty był pojedynek półfinałowy z Rosja- ninem Baszirem Warajewem. „W samej koń- cówce byłem już tak zmęczony, że w pierw- szej chwili nie dotarła do mnie nawet decyzja finale zremisował z Białorusinem Siergiejem POWYŻEJ: sędziów” – wspominał później Legień, Lisztwanem, ale sędziowie nie mieli wątpli- Prezes Polskiego którego sędziowie wskazali jako zwycięzcę Komitetu wości, kogo uznać za zwycięzcę. Wroński Olimpijskiego morderczej walki. Wiedział już, że ma medal, został jedynym polskim zapaśnikiem, (w latach 1988–1991) ale srebro go nie zadowalało. Do starcia który dwukrotnie triumfował na IO i nawet Aleksander z broniącym tytułu Niemcem Frankiem Kwaśniewski gratuluje mimo słabszych występów w Barcelonie sukcesów sportowych Wieneke wyszedł pewny swego, zakończył (4. miejsce) i Sydney (13. lokata), pozostaje Waldemarowi je przez ippon i mógł świętować triumf. niekwestionowanym symbolem polskich Legieniowi podczas Balu Mistrzów Sportu sukcesów w tej dyscyplinie sportu. w 1989 roku CZTERY LATA PÓŹNIEJ W BARCELONIE był jedną z największych gwiazd reprezentacji NA PODOBNĄ POZYCJĘ w historii polskie- OBOK: Polski. Został nawet jej chorążym podczas Ta sama impreza go judo zapracował WALDEMAR LEGIEŃ – mistrz olimpijski ceremonii otwarcia. Nie bał się słynnej „klą- (ur. 28 sierpnia 1963 w Bytomiu) – jeden z za- z Seulu pozuje twy”, bo do zawodów (kat. 86 kg) był przygo- ledwie trzech zawodników w dziejach tej dys- do zdjęcia z... towany perfekcyjnie. Dość wspomnieć, otrzymanymi cypliny na świecie, którzy zdobyli dwa złote nagrodami że podczas dwóch pierwszych walk spędził medale olimpijskie. Treningi w Czarnych na macie w sumie... 20 sekund! Obie skoń- Bytom, z którymi związany był przez całą czył błyskawicznie przez ippon. Bez więk- karierę, rozpoczął jeszcze przed dziesiątymi szych problemów przebrnął także ćwierćfinał urodzinami. Choć marzył wówczas podobno (Jong-Ock Yang, Korea Płd.) i półfinał (Nicolas o lekkoatletyce i koszykówce, był wręcz Gill, Kanada). W finale naprzeciw Legienia stworzony do judo. Niezwykła pracowitość jącego w swojej kategorii wiekowej w kraju stanął Francuz Pascal Tayot. Już pierwsza i determinacja, w połączeniu z cierpliwością 18-latka na mistrzostwa Europy juniorów akcja Polaka była udana, a przewagi nie od- i spokojem, uczyniły z niego materiał na w 1981 roku. Ten sięgnął w San Marino po dał do końca walki. Ten sukces ukoronował sportowca wybitnego, którego szybko zoba- złoto (kat. do 71 kg) i rozpoczął wielką karierę. wspaniałą karierę jednego z najwybitniej- czyli w nim trenerzy – w tym opiekun narodo- Mogła ją jednak zahamować choroba nerek. szych judoków w historii. Rok później Legień wej kadry juniorów Marek Rzepkiewicz. Ale Legień poradził sobie z nią tak jak z więk- wyjechał do Francji, gdzie do dziś pracuje To on zabrał obiecującego, ale nie dominu- szością przeciwników na macie, tym razem jako uznany trener w Paris Racing Club.

34 MAGAZYN OLIMPIJSKI PEU5C104502 MagOlimpijski 308 GTi 240x270.indd 1 01.12.2015 13:14 Z KART HISTORII

giej serii była już dobrym prognostykiem, a w ostatniej próbie nasz rodak poprawił się o jeszcze półtora metra i w klasyfikacji gene- ralnej awansował na 9. miejsce. Sytuacja nie była beznadziejna, niewielka strata punktów nie odbierała Polakowi szans, lecz o wszystkim miał rozstrzygnąć bieg narciar- ski na 15 km. Mimo rosnącej presji, Gąsienica Groń czuł ogromne wsparcie od nieocenio- nego trenera Mariana Woyny-Orlewicza, który własnoręcznie i z najwyższą staran- nością przygotował swojemu pupilowi narty. Ten rzucił na szalę cały swój talent, a chwilę po przekroczeniu linii mety wyczerpany dowiedział się, że wyszarpał brązowy medal, będący jednocześnie laurem mistrzostw świata. „Na stadionie gasną światła, tylko na nas padają reflektory. Widzę polską flagę na maszcie. Jest mi dobrze, bardzo dobrze, ale tracę głowę, nie wiem, jak się zachować. W końcu Sverre Stenersen i Bengt Eriksson gratulują mi pierwsi, zamiast ja im” – po- wiedział Gąsienica Groń w książce „Kronika śnieżnych tras” z 1977 roku autorstwa Lu- dwika Fischera, Józefa Kapeniaka i Mariana 60 LAT MINĘŁO Matzenauera. W nagrodę bohater... poszedł z polską ekipą do kina na western, a dodat- kowym grantem był talon na produkowany NA PRZEŁOMIE STYCZNIA I LUTEGO 1956 ROKU POWYŻEJ: Franciszek przez stołeczną fabrykę motocykl WFM. W DOLOMITACH FRANCISZEK GĄSIENICA GROŃ Gąsienica Groń NA ZAWSZE ZAPISAŁ SIĘ W ANNAŁACH POLSKIEGO SPORTU. na Zimowych UCZUCIE PODEKSCYTOWANIA potęgo- Igrzyskach Olim- KOMBINATOR KLASYCZNY Z ZAKOPANEGO, ZDOBYWAJĄC pijskich w Cortina wał fakt, że oto na najniższym stopniu po- BRĄZ W CORTINIE D’AMPEZZO, ZOSTAŁ PIERWSZYM POLSKIM d’Ampezzo dium igrzysk stanął sportowiec, który MEDALISTĄ ZIMOWYCH IGRZYSK OLIMPIJSKICH w 1956 roku do samego końca nie był pewien nominacji olimpijskiej. Zaciekle walczył o niego trener Woyna-Orlewicz, właściwie wymuszając TEKST: ARTUR GAC na władzach zgodę, aby Gąsienica Groń po- jechał na przedolimpijski test do Le Brassus FOTO: PAP/JERZY BARANOWSKI, WOJCIECH SZATKOWSKI/MUZEUM TATRZAŃSKIE W ZAKOPANEM w Szwajcarii, gdzie zwyciężył w kombinacji. Wtedy rozpoczęła się walka z czasem o wy- NA HISTORYCZNY SUKCES polskiego oddawał kapitalne próby na skoczni narciar- danie wizy na wyjazd do Włoch, szczęśliwie przedstawiciela dyscyplin zimowych trzeba skiej, w efekcie czego przebojem wdarł się zakończona powodzeniem. Sukces w Cor- było czekać do siódmych w historii „białych” do grona faworytów. Niestety, turniejowy tinie, osiągnięty w takich okolicznościach, igrzysk olimpijskich. Warto było jednak konkurs skoków zakopiańczyk rozpoczął uzbroić się w cierpliwość, bo styl, w jakim od falstartu. Przedwczesne wybicie z progu niespełna 25-letni Gąsienica Groń rozprawił wywołało efekt domina, co doprowadziło się z kilkoma faworyzowanymi rywalami, do upadku. W jednej chwili misterny plan Oto na podium stanął głównie ze Skandynawii, zapewnił mu miano utarcia nosa wszystkim tuzom dwuboju jednego z największych objawień imprezy. zdawał się lec w gruzach. Lekko podłamany sportowiec, który do samego Gąsienica Groń zdołał się jednak otrząsnąć, JEGO DROGA NA PODIUM igrzysk olim- a ratował go regulamin, zgodnie z którym końca nie był pewien pijskich zaczęła się od swoistej huśtawki. do łącznej noty zaliczały się dwa z trzech Najpierw, w seriach treningowych, Polak skoków. Odległość 72,5 m uzyskana w dru- nominacji olimpijskiej

36 MAGAZYN OLIMPIJSKI musiał smakować wyjątkowo, ale kombi- nator miał prawo czuć niedosyt, skoro do srebrnego medalu zabrakło mu… 7 sekund. „Gdy dziadek wspominał dawne czasy i swoją karierę, można było odnieść wra- żenie, że ma poczucie niedosytu. Czasami zastanawiał się, co by było, gdyby... Opowia- dał, że przez jednego z zawodników (Wło- cha Alfreda Druckera, sklasyfikowanego OBOK: na 8. miejscu) miał na trasie olimpijskiego Styl Gąsienicy biegu upadek. Wspominał też wypadek na Gronia zapewnił mu Wielkiej Krokwi, który zakończył się ciężką miano jednego z największych kontuzją. Innymi słowy, w głębi duszy roz- objawień igrzysk myślał, że gdyby nie zdarzenia losowe, jego we Włoszech

w Turynie, potwierdza wnuk Tomasz Po- chwała. „Dziadek z zasady nie okazywał uczuć i nie był sentymentalny, a wówczas niec, gdzie potrafił cały dzień zbierać grzyby, był bardzo poruszony. Niesamowicie cie- jagody i maliny. Ulubionego wnuka, który szył się, że po tylu latach umożliwiono mu zechciał kontynuować tradycje rodzinne, podróż w czasie. Z jego relacji wiem, że był zostawił ze wspomnieniami oraz wpojonymi na tej samej skoczni w Cortinie, która dała zasadami. „Powtarzał mi, abym był cierpliwy, mu tyle radości. Jedyne, z czym nie mógł zachowywał chłodną głowę oraz miał sza- się pogodzić, to… absencja wnuka na igrzy- cunek do wszystkich ludzi, bez względu na skach. Niestety, nie załapałem się i dlatego wiek, wykonywany zawód i status społecz- dziadek mówił: szkoda, że razem nie jedzie- ny. Dziadek był dla mnie wzorem do naśla- my do Turynu” – wspomina Pochwała. dowania” – podkreśla Tomasz Pochwała.

GĄSIENICA GROŃ do końca żywo intere- ODZNACZONY SREBRNYM MEDALEM sował się sportem, nie wyobrażał sobie dnia za Wybitne Osiągnięcia Sportowe i Krzy- bez lektury prasy sportowej, a w domu bez żem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Pol- wyniki mogły być jeszcze lepsze. Generalnie POWYŻEJ: przerwy towarzyszył mu przekaz telewizyj- ski Franciszek Gąsienica Groń zmarł w wie- był człowiekiem spełnionym, bo zreali- Ekipa Polski ny, i to nie tylko z zawodów w dyscyplinach ku 83 lat ostatniego dnia lipca 2014 roku na Igrzyska Olim- zował się w życiu jako zawodnik, trener, pijskie w Cortina zimowych. Szczerze podziwiał skoczka na skutek niewydolności oddechowej. ojciec i dziadek. Nigdy nie dawał po sobie d’Ampezzo narciarskiego z Japonii, wciąż aktywnego Zasłużony Mistrz Sportu spoczął poznać, że czegoś mu brakuje, przez co w 1956 roku. 44-letniego Noriakiego Kasaiego, który na Nowym Cmentarzu w Zakopanem. Nasz medalista czułby się niedowartościowany” – twierdzi – drugi z lewej mimo wieku skacze wybornie i jest wzorem Tomasz Pochwała, wnuk śp. zakopiańczyka, do naśladowania dla młodszych o pokolenie PS Przy opracowywaniu materiału korzy- olimpijczyk z Salt Lake City w skokach nar- rywali. Kochał chodzić po lesie, jego rewirami stalem z książki Wojciecha Szatkowskiego ciarskich, a obecnie trener kadry juniorów były okolice polany Brzeziny i Wierch Poro- „Od Marusarza do Małysza”. w kombinacji norweskiej.

WAŻNYM WYDARZENIEM w życiu Gąsie- nicy Gronia, zrealizowanym z inicjatywy re- dakcji sportowej Polskiego Radia, była jego obecność na zimowych igrzyskach olimpij- skich w Turynie w 2006 roku. Zaprosił go OBOK: tam ówczesny prezes PKOl Piotr Nurowski, Dwie strony pierwszego dla a pan Franciszek po raz pierwszy od pół Polaków medalu wieku (!), dodajmy – ogromnie wzruszony zimowych igrzysk – mógł postawić stopę na włoskiej ziemi. olimpijskich, wywalczonego Fakt, że niespotykane emocje udzieliły się przez Franciszka gościowi honorowemu naszej ekipy Gąsienicę Gronia

MAGAZYN OLIMPIJSKI 37 Z KART HISTORII

DYREKTOR WARSZAWSKIEGO MUZEUM TOMASZ JAGODZIŃSKI odwiedził w Lon- Z LONDYNU dynie panią Janinę Bełz, która poświęciła polskim olimpijczykom dużą część życia, a także... własny dom przy Minster Road, DO WARSZAWY będący siedzibą Polskiego Klubu Olim- pijczyka w Wielkiej Brytanii. Sama przez POLSKI KLUB OLIMPIJCZYKA W WIELKIEJ BRYTANII, PIERWSZY TAKI POZA wiele lat pełniła funkcję sekretarza, dzięki GRANICAMI NASZEGO KRAJU, DZIAŁAŁ W LONDYNIE PRZEZ TRZY DEKADY. czemu w jej posiadaniu znajdowało się DO MUZEUM SPORTU I TURYSTYKI W WARSZAWIE TRAFIŁ DUŻY ZBIÓR wiele cennych archiwaliów dokumentu- ARCHIWALIÓW TEJ ZASŁUŻONEJ ORGANIZACJI jących działalność Klubu. Uznała jednak, że najlepszym dla nich miejscem będzie Muzeum Sportu i Turystyki, które prze- TEKST: MICHAŁ POLAKOWSKI chowuje liczne memorabilia związane zarówno z historią olimpizmu, jak i spor- FOTO: MUZEUM SPORTU I TURYSTYKI W WARSZAWIE tem polonijnym.

OBOK: WŚRÓD PRZEKAZANYCH DO MUZEUM Bogusław i Janina PONAD 200 ARCHIWALIÓW uwagę zwra- Bełzowie przekazują w 1985 roku apaszkę cają przede wszystkim dwie Księgi Hono- Marii Kwaśniewskiej- rowe, do których w latach 1971–1993 chętnie -Maleszewskiej wpisywali się kolejni goście Klubu. Dom przy dyrektorowi MSiT Stanisławowi Minster Road stanowił zawsze „obowiąz- Drążdżewskiemu kowe” miejsce na szlaku każdego niemal polskiego sportowca przybywającego do Wielkiej Brytanii. Karty Ksiąg Honorowych stanowią więc galerię sław polskiego sportu. Są tam wpisy z podziękowaniami i pozdro- wieniami od mistrzów olimpijskich, takich jak: Kazimierz Deyna, Józef Grudzień, Wła- dysław Komar, Elżbieta Krzesińska, Gerard Peciak, , Irena Szewińska, Jan Tomaszewski, Jacek Wszoła. Wielu z nich przesyłało także do Londynu pocz- tówki z zawodów, zgrupowań czy z okazji Świąt Bożego Narodzenia. W przekazanych przez panią Janinę Bełz darach znalazło się ich ponad 60. Jest także ponad 20 kart z au- tografami innych wielkich postaci naszego sportu, m.in. Waldemara Legienia, Andrzeja Wrońskiego i Bohdana Tomaszewskiego.

WARSZAWSKIE MUZEUM weszło również w posiadanie zbioru oficjalnej koresponden- Pomysłodawczynią cji Klubu (m.in. z Polskim Komitetem Olim- pijskim) oraz innych cennych dokumentów, powołania londyń- wśród których są m.in.: protokół z I Walnego Zgromadzenia, na którym oficjalnie zainau- skiego Klubu była gurowano działalność (1965), sprawozdania z pierwszego roku działalności (1966) i mate- Maria Kwaśniewska- riały związane z obchodami kolejnych rocz- nic Klubu (w 1970, 1975, 1980, 1985 i 1990 -Maleszewska roku). Te pamiątki stanowią bardzo cenną

38 MAGAZYN OLIMPIJSKI Z LEWEJ: Protokół z I Walnego Członkowie Zgromadzenia Polskiego Klubu Olimpijczyka Klubu pomagali w Wielkiej Brytanii Z PRAWEJ: polskim Karta tytułowa sportowcom Księgi Honorowej w Wielkiej Brytanii – jesteśmy przewodnikami” – opowiadał „Biuletynowi PKOl” Mirosław Gołek. Pomoc dokumentację wysiłku, jaki podejmowała miewała czasami nietypowe formy. Kiedyś brytyjska Polonia na rzecz rodzimego sportu. członkowie Klubu musieli... „ratować” z rąk policji mistrza olimpijskiego Władysława POMYSŁODAWCZYNIĄ POWOŁANIA Komara, aresztowanego na lotnisku Heath- LONDYŃSKIEGO KLUBU była prawdziwa row ze względu na fizyczne podobieństwo legenda polskiego ruchu olimpijskiego, do… jednego z poszukiwanych terrorystów. brązowa medalistka olimpijska (1936) Ponadto Klub regularnie wspomagał wpła- w rzucie oszczepem i inicjatorka utworzenia tami Polski Fundusz Olimpijski, organizował warszawskiego Klubu Olimpijczyka, Maria zbiórki na zakup sprzętu dla sportowców, Kwaśniewska-Maleszewska. „Chodząc po a także angażował się w akcje charytatyw- mieście, dyskutując na spotkaniach, zasta- ne – zbierał na przykład pieniądze m.in. na nawiałam się wraz z naszymi rodakami, jak budowę Centrum Zdrowia Dziecka w War- OBOK: zintegrować Polonię wokół sportu. Rzuciłam Kartka do Polskiego szawie i żaglowca „Dar Młodzieży”. wówczas pomysł: załóżcie – powiedziałam Klubu Olimpijczyka Jego członkowie brali aktywny udział – pierwszy Polski Klub Olimpijczyka poza w Wielkiej Brytanii w organizowanych co dwa lata Światowych od członków kadry krajem. (...) Idea olimpijska złączyła (...) ludzi tyczkarzy, m.in. Sejmikach Działaczy Polonijnych PKOl. w jedną rodzinę, niezależnie od przekonań Tadeusza Ślusarskiego Niestety, podczas jednego z nich, w lipcu i poglądów” – wspominała przy okazji jubile- PONIŻEJ: 1983 roku, nagle zmarł ówczesny prezes uszu 20-lecia na kartach „Biuletynu PKOl”. Wpis Władysława Klubu Franciszek Kwieciński. W kwietniu 1965 roku w londyńskim Insty- Komara w Księdze O sympatii, jaką cieszyli się polonusi zrze- Honorowej Polskiego tucie Kultury Polskiej zorganizowano więc Klubu Olimpijczyka szeni w Klubie, świadczy ogromna liczba zebranie założycielskie, w którym uczestni- w Wielkiej Brytanii osobistości polskiego sportu, goszczących czyło 18 osób. Aktywna działalność Klubu na organizowanych co pięć lat uroczysto- sprawiła, że w latach 80. liczył już ponad ściach rocznicowych, a także lista honoro- 100 członków, których większość los rzucił wych członków. Obok jego „matki chrzest- na Wyspy Brytyjskie w wyniku wojennej nej” Marii Kwaśniewskiej-Maleszewskiej, zawieruchy. Niektórzy walczyli w Polskich byli na niej m.in. mistrzowie olimpijscy Irena Siłach Zbrojnych na Zachodzie. Szewińska i .

DZIAŁALNOŚĆ KLUBU polegała przede WARTO WIEDZIEĆ, że to wcale nie pierwszy wszystkim na pomocy przybywającym do dar pani Janiny Bełz dla Muzeum Sportu Wielkiej Brytanii polskim sportowcom. „Sta- i Turystyki. W 1985 roku do zbiorów trafiły ramy się pomóc im w załatwianiu formalno- dzięki niej pamiątki olimpijskie, wśród ści, wiz. Nierzadko konieczny jest transport. których była m.in. niezwykła jedwabna Większość członków klubu ma samochody apaszka Marii Kwaśniewskiej-Maleszew- i nie skąpi funtów na paliwo. Albo – sprawy skiej z Igrzysk XI Olimpiady w Berlinie, którą językowe. Zdarzało się, że nikt z ekipy nie nasza medalistka w loży honorowej Adolfa znał angielskiego. Robimy więc wtedy za Hitlera otrzymała od ministra propagandy tłumaczy. Chcą sportowcy poznać Londyn III Rzeszy Josepha Goebbelsa.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 39 WOKÓŁ SPORTU

KIBICE DOSKONALE PAMIĘTAJĄ jej wy- buch radości na MŚ w Berlinie kiedy, po pobiciu rekordu świata i zdobyciu złotego medalu, w czasie „tańca-biegu” radości doznała kontuzji kostki. Zawsze pogodna, uśmiechnięta, pamiętająca o najbliższych i przyjaciołach, chętna do spotkań z dzieć- mi i młodzieżą. Jaka jest jednak na co dzień, prywatnie, jak spędza wolny czas, co lubi a czego nie?

UMAWIAMY SIĘ W JEJ WARSZAWSKIM MIESZKANIU. Przeprowadziła się tu w paź- dzierniku 2009 roku, żeby być bliżej trenera Krzysztofa Kaliszewskiego, pod którego kierunkiem od lat trenuje (jej pierwszym szkoleniowcem był Czesław Cybulski) oraz klubu Skra, którego jest zawodniczką. Jednak w ciągu tych sześciu lat może uzbie- rałoby się w sumie… z pół roku mieszkania w stolicy, bo ciągle jest w rozjazdach – na zgrupowaniach i zawodach. Poprzednio mieszkała w rodzinnym Rawiczu, a potem, w okresie studiów – w Poznaniu.

Z WIZYTĄ U ANITY SĄ AKURAT RODZICE – mama Maria i tato Andrzej. Mama wycho- dzi na zakupy, zostajemy we czwórkę (jest też nasz fotoreporter). Z tarasu mieszkania, urządzonego ze smakiem i dbałością o każ- dy szczegół, rozpościera się fantastyczny widok na most Siekierkowski i Wisłę. Pytam, czy mistrzyni sama urządzała mieszkanie. „Wiedziałam czego chcę, co będzie mi potrzebne, co lubię mieć pod ręką. Projekt jednak i wszystkie szczegóły to dzieło pani architekt. Jestem z tego bar- dzo zadowolona, bo mieszkanie jest moją oazą, lubię do niego wracać i w nim prze- bywać. Okolica jest piękna, ludzie dookoła mili, niektórzy mnie rozpoznają na ulicy, BYĆ KOBIETĄ… zagadują, gratulują” – mówi sportsmenka.

JEST JEDNĄ Z NAJJAŚNIEJSZYCH GWIAZD POLSKIEGO SPORTU. WICEMISTRZYNI MOJA UWAGĘ PRZYKUŁY OD RAZU OLIMPIJSKA Z LONDYNU, DWUKROTNA MISTRZYNI ŚWIATA, DWUKROTNA TRZY RZECZY. PO PIERWSZE – MEDALE, MISTRZYNI EUROPY, REKORDZISTKA ŚWIATA, BEZKONKURENCYJNA W KRAJU. z tym najcenniejszym do tej pory – srebr- ANITA WŁODARCZYK. W KOLE SKONCENTROWANA, ZMOTYWOWANA, SZYBKA nym z igrzysk w Londynie. Każdy innego I PRECYZYJNA. ALE TEŻ SPONTANICZNA… kształtu, z inną ornamentyką, zdobieniami, wstążką. Proszę, aby gospodyni wyjęła kil- ka, przyglądam się im z nieukrywaną TEKST: MAGDALENA JANICKA zazdrością – kiedyś przecież sama marzy- łam o tym, by stanąć na podium igrzysk. FOTO: SZYMON SIKORA /PKOl Moje zamyślenie przerywa Anita, mówiąc:

40 MAGAZYN OLIMPIJSKI ma jeszcze czarne drobiny żużla. W trakcie treningów i zawodów nauczyła się myślenia w sportowej walce, poznała co to twardość, szybko zgłębiała tajniki techniczne. I – co także ważne – była odporna zarówno na porażki, jakie się przytrafiały, jak i rozsąd- nie, z dystansem podchodziła do sukcesów. To wszystko przydało się później”.

ANITA MA JEDNAK PEWNĄ BARDZO KOBIECĄ SŁABOŚĆ – BUTY. Pytam, czy pokaże nam swoją kolekcję. Gospodyni bez oporów zaprasza do garderoby, a w niej znaczną część zajmuje szafa właśnie z bu- tami. Oczywiście przeważają sportowe. „Ja po prostu kocham sportowe obuwie. Jak wyjeżdżam na zgrupowanie, zabieram co najmniej 10 par. Na zawody trochę mniej” – uśmiecha się, gdy wyjmuje kilka par. Na pytanie o ulubiony kolor, odpowiada, że niebieski, ale w szafie jest cała gama kolorów. Buty sportowe to nie jedyne cacka w tej szafie. Moją uwagę przykuwają piękne czerwone szpilki. „Do niedawna nie lubi- łam szpilek, ale coraz bardziej się do nich „Ten najpiękniejszy medal jest jeszcze do sportem” – mówi Anita i kontynuuje: „Dla POWYŻEJ: przekonuję. Lubię się fajnie ubrać na bal zdobycia i to teraz mój cel numer jeden”. mnie to rywalizacja, szybkość, technika, „Rzucam w rękawicy czy wytworną imprezę, poczuć się inaczej (na zawodach poczucie wolności, a jak jeżdżę po ścieżkach – w tej od Kamy niż na co dzień. Lubię tańczyć, a najlepiej KOLEJNA RZECZ TO DUŻA, PIĘKNIE WY- rowerowych w parkach, po nabrzeżach Skolimowskiej), czuję się w rock and rollu. Partnerka Piotrka KONANA MAPA ŚWIATA wisząca na ścia- Wisły, lasach – przepiękny kontakt z natu- a dodatkowo jeszcze Małachowskiego zajmuje się kosmetyką. owijam palce nie. Jest „ruchoma”, to znaczy, że można ją rą, chwile na wyciszenie się, na przeżycie bandażami, ale i tak Lubię te różne zabiegi, to chwila relaksu, przesuwać. Oznaczone są na niej miejsca, czegoś innego. Pierwszą moją dyscypliną mam odciski” – mówi odprężenia, a także fajny moment na luźną kraje i miasta, w których do tej pory Anita był speedrower – jazda po torze przypomi- sportsmenka rozmowę” – przyznaje Anita. była, startując bądź trenując. Ciekawe, że nającym tor żużlowy. Podobne emocje. Ten PONIŻEJ: jeszcze ani razu nie była w Ameryce Połu- sport uprawiał mój brat Karol. Tato prowadził Na wiszącej na ścianie W CZASIE PRZEGLĄDANIA ZASOBÓW dniowej. Przed nią start w Rio de Janeiro, jak treningi w klubie w Rawiczu, a w przeszłości dużej mapie świata GARDEROBY i rozmowy o kosmetyce sama mówi – najważniejszy. A potem kto grał w piłkę nożna. Mama zaś biegała, więc oznaczone są miejsca, zauważam u Anity jakże cenną cechę w których Anita wie, może jakaś podróż w głąb amazońskiej geny sportowe tkwią we mnie głęboko. Włodarczyk już była – akceptację samej siebie. – „Przez rzuty puszczy ?... I wreszcie – dwa rowery, jeden „Prawdę mówiąc – włącza się do rozmowy stacjonarny do ćwiczenia w domu i drugi pan Andrzej – zapowiadało się, że córka zro- do jazdy po mieście. „Lubię jazdę na rowe- bi karierę w speedrowerze. Miała smykałkę rze, bo od tego rozpoczęłam przygodę ze od początku, nie zrażały jej upadki, do dziś

„Ten najpiękniejszy medal jest jeszcze do zdobycia i to teraz mój cel numer jeden” – mówi Anita Włodarczyk przed igrzyskami w Rio

MAGAZYN OLIMPIJSKI 41 WOKÓŁ SPORTU

OBOK: moje dłonie nie są za piękne” – mówi i do- W mieszkaniu daje: „Rzucam w rękawicy (na zawodach Anity Włodarczyk do dyspozycji są – w tej od Kamy Skolimowskiej), a doda- dwa rowery – jeden tkowo owijam jeszcze palce bandażami, stacjonarny do ale i tak mam na rękach odciski. Muszę ćwiczenia w domu i drugi do jazdy po często robić peeling dłoni, a o długich mieście. „Lubię jazdę paznokciach nawet nie myślę. Co z tego, na rowerze, bo od tego że mam umięśnione uda czy nogi? To jest rozpoczęłam swoją przygodę ze sportem” moja praca, wcale mi to nie przeszkadza. – wyjaśnia Anita Modelki mają inną pracę, nogi jak patyki Włodarczyk i do- i nie muszą się z tego tłumaczyć. Ja się czuję daje: „Dla mnie to rywalizacja, szybkość, bardzo dobrze z tym, jak wyglądam”. technika, poczucie wolności...” NASZA SPORTSMENKA CHĘTNIE SPO- TYKA SIĘ Z DZIEĆMI I MŁODZIEŻĄ – widać to znakomicie na jej profilu na Facebooku – tyle tam zdjęć, wpisów, pozdrowień. Jak ma chwilę czasu wolnego, jedzie nawet do odległej szkoły czy klubu, by porozmawiać, zachęcić do uprawiania sportu, pokazać, ile radości i satysfakcji można z tego czerpać. Zawsze pogodna Wie, że każde „otarcie się” o mistrzynię i re- kordzistkę świata, każde wypowiedziane i uśmiechnięta. przez nią słowo jest dla młodych ludzi ma- giczne, potrafi w nich rozbudzić marzenia Lubi pomagać i ambicje. Anita kończy studia magisterskie w Wyższej Szkole Edukacji w Sporcie na i dzielić się kierunku wychowanie fizyczne. Lubi pra- cę z dzieciakami. Z nią też wiąże swoją z innymi. „To przyszłość. Bierze również udział w wielu akcjach charytatywnych, np. w Szlachetnej potrzeba serca” Paczce. Lubi pomagać i dzielić się z innymi. – mówi olimpijka „To potrzeba serca” – zapewnia. OCZYWIŚCIE, ROZMAWIALIŚMY TAKŻE O SPORCIE, RZUCIE MŁOTEM I STARCIE W RIO DE JANEIRO. Byłam zaskoczona, gdy dowiedziałam się, że konkurentki, wyra- biając potrzebną siłę, dźwigają o wiele więk- OBOK: Znaczną część sze ciężary niż Anita, ale ona przewyższa garderoby zajmuje je techniką, szybkością i przygotowaniem szafa z butami. mentalnym. Z porad psychologa korzysta Oczywiście, przeważają sportowe, od lat, choć sama znakomicie radzi sobie ale można w niej ze stresem. Ma świadomość swojej pozycji znaleźć również i oczekiwań związanych z jej startami. Ze- piękne czerwone szpilki. „Do niedawna brała na koncie tyle sukcesów, jest ikoną nie lubiłam szpilek, polskiej i światowej lekkoatletyki – uważa ale coraz bardziej się jednak, że zawsze jest coś do poprawie- do nich przekonuję. Lubię się fajnie ubrać nia i podkreśla: „Jest nad czym pracować. na bal czy wytworną Rozpoczęliśmy przygotowania do nowego imprezę, poczuć się sezonu, który będzie podporządkowany inaczej niż na co dzień” – wyznaje igrzyskom olimpijskim w 2016 roku. Anita Włodarczyk A w planie, wiadomo – złoto w Rio”.

42 MAGAZYN OLIMPIJSKI

WOKÓŁ SPORTU

MEDALOWY SZLAK ROZPOCZĄŁ W RZY- lista z Londynu Damian Janikowski zajął MIE (1960) TADEUSZ TROJANOWSKI, siódme miejsce, podobnie w stylu wolnym CO SIĘ DZIEJE zdobywając brąz w stylu wolnym, Magomedmurad Gadżijew. a zakończył (jak na razie) klasyk Taki wynik PZZ nie zadowolił i dlatego Damian Janikowski medalem tego sa- – dając jeszcze kredyt opiekunom wolnia- Z ZAPASAMI? mego koloru wywalczonym w Londynie ków – ze stanowisk trenera kadry stylu (2012). Po drodze byli: bracia Lipieniowie, klasycznego odwołał Ryszarda Wolnego. Kwieciński, Stecyk, Supron, Wroński, Mistrz olimpijski z Atlanty, dwukrotny ZAPASY TO DYSCYPLINA, KTÓRA W OGÓLNYM Tracz, Wolny, Zawadzki i wielu innych… srebrny medalista MŚ, mistrz i dwukrotny OLIMPIJSKIM DOROBKU MEDALOWYM BIAŁO- wicemistrz Europy, nie krył zdziwienia -CZERWONYCH PRZEZ LATA MIAŁA ZNACZĄCY POD KONIEC PAŹDZIERNIKA rozstrzy- takim obrotem sprawy i dał temu wyraz UDZIAŁ. NA KONCIE JEJ PRZEDSTAWICIELI gnięto konkurs na stanowisko trenera w wielu wywiadach. Na łamach „Przeglą- JEST BOWIEM 5 ZŁOTYCH, 9 SREBRNYCH kadry narodowej klasyków. Prezydium Pol- du Sportowego” stwierdził m.in.: „Jest ta- ORAZ 11 BRĄZOWYCH KRĄŻKÓW – POD TYM skiego Związku Zapaśniczego powierzyło kie powiedzenie: w połowie przeprawy nie WZGLĘDEM LEPSZE SĄ TYLKO LEKKOATLETYKA tę funkcję Andrzejowi Maksymiukowi. zmienia się koni. Tu już nawet nie mówimy (23 – 18 – 13) I BOKS (8 – 9 – 26). A JEDNAK OSTATNIO To następstwo nieudanych dla nas wrze- o środku – brzeg, jeśli chodzi o Rio, jest SUKCESÓW BRAKUJE, ZWŁASZCZA WŚRÓD śniowych mistrzostw świata w Las Vegas. przecież tuż-tuż. Mam czyste sumienie. PRZEDSTAWICIELI STYLU KLASYCZNEGO Tam nikomu nie udało się zdobyć olimpij- Ta decyzja jest moim zdaniem nierozważ- skiej kwalifikacji na Rio. Brązowy meda- na i niebezpieczna dla zawodników.

TEKST: MAGDALENA JANICKA

FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl, LESZEK FIDUSIEWICZ, JAN ROZMARYNOWSKI Zdaniem Andrzeja Wrońskiego jedną z naszych medalowych nadziei na igrzyskach w Rio będzie Damian Janikowski, brązowy medalista olimpijski z Londynu (2012)

44 MAGAZYN OLIMPIJSKI Na razie nie mamy trenera – a właściwie tre- Ilu było kandydatów do objęcia funkcji OBOK: nerów, bo razem ze mną odchodzi Włodek trenera kadry klasyków? Olimpijskie złoto wywalczone przez Zawadzki, mój główny współpracownik, Trzej: jeden z Polski – Andrzej Maksymiuk, Andrzeja Wrońskiego zajmujący się też juniorami – za to mamy jeden z Białorusi i jeden z Ukrainy. Ten ostat- na igrzyskach bałagan. Sam to już kiedyś przeżyłem, ni nie stawił się jednak na rozmowę do sie- w Atlancie w 1996 roku przerabialiśmy to z Ryśkiem Świeradem dziby Związku. Po kilkugodzinnych rozmo- i Piotrkiem Stępniem. Mnie też zatrudniano wach i obradach władze PZZ zdecydowały, w środku cyklu olimpijskiego, tyle że do że reprezentację prowadzić będzie Andrzej głównej imprezy było wtedy półtora roku. Maksymiuk. Zaprezentował najciekawszą Teraz czasu jest dużo mniej". Były już trener i spójną wizję oraz zaproponował, żeby jego reprezentacji zaskoczony był zwłaszcza asystentem został trener z Białorusi, z któ- postawą kolegi z reprezentacji, dwukrotne- rym rywalizował o to stanowisko. go złotego medalisty olimpijskiego z Seulu i Atlanty – Andrzeja Wrońskiego. „Andrzej jest w związku trochę «przy okazji». Do papierów wpisze wiceprezesa, lecz teraz O igrzyska zapaśnicy i zapaśniczki nie ma wiedzy potrzebnej do rzetelnej oce- powalczą jeszcze wiosną (kwiecień, ny czyjejś pracy. Z jego ust nie padła żadna maj) w serbskim Zrenjaninie (turniej euro- konstruktywna propozycja. A ja przecież pejski, dwie kwalifikacje w każdej wadze), nie zostawiam spalonej ziemi. Zawodnicy Ułan Bator (światowy, trzy kwalifikacje) walczą, jeszcze czasami nie wychodzi, ale i Stambule (światowy, dwie kwalifikacje). byliśmy blisko” – powiedział Ryszard Wolny. Na ile kwalifikacji Pan liczy? Sądzę, że w stylu klasycznym zdobędzie- O TEJ SYTUACJI POROZMAWIALIŚMY my trzy kwalifikacje, a Damian Janikowski Z ANDRZEJEM WROŃSKIM w dalszym ciągu jest naszą największą nadzieją medalową. W Las Vegas zajął Czytał Pan wywiady ze swoim kolegą? siódmą lokatę, zabrakło mu jednego Co Pan na to? miejsca, by zdobyć kwalifikację. Gdy wal- Po pierwsze do tej pory nie mamy jesz- czył z Węgrem, tego dnia bił się już pięć cze ani jednej kwalifikacji olimpijskiej. razy. Jego rywal – tak ułożyła się drabin- Występu całej naszej ekipy w Las Vegas ka – stoczył tylko trzy walki. Jeśli idzie nie można zaliczyć do udanych. Była to już o styl wolny, to także liczę na co najmniej druga poważna impreza, z której wróciliśmy trzy kwalifikacje. Największe szanse na POWYŻEJ: na tarczy. Wcześniej były przecież mistrzo- Czy polscy zapaśnicy sukcesy mają Magomedmurad Gadżijew stwa Europy. Co prawda nieźle wypadliśmy zafundują jeszcze i Krystian Brzozowski. U pań z kolei Daria na igrzyskach europejskich w Baku, gdzie kibicom takie Osocka. Nie wykluczam jednak innych emocje jak przed laty reprezentacja Polski wywalczyła pięć me- Kazimierz Lipień? przyjemnych niespodzianek. Trzeba tyl- dali, ale… Podczas obrad Prezydium PZZ ko pamiętać, że te turnieje będą silnie zgłosiłem wniosek o odwołanie z funkcji OBOK: obsadzone i należy się do nich solidnie Andrzej Wroński Ryszarda Wolnego, ale sam tej decyzji nie to mistrz olimpijski przygotować. podjąłem. To był werdykt demokratyczny, z Seulu (1988) zapadł większością głosów. Po prostu tak- i Atlanty (1996), NOWY TRENER ANDRZEJ MAKSYMIUK zdobywca 15 tytułów że kilku innych członków władz Związku mistrza Polski przygodę z zapasami rozpoczął w 1980 uznało, że potrzebny jest krok radykalny. roku w Żarach. Siedem lat później zdobył Odpowiadamy za reprezentację i rozwój tytuł wicemistrza świata juniorów w kat. całej dyscypliny, więc naszym obowiązkiem 52 kg. W 1989 roku został zawodnikiem jest reagowanie, kiedy dzieje się coś niepo- WKS Śląsk Wrocław. Do 1997 roku był kojącego. Poza tym pamiętam, co Ryszard członkiem kadry narodowej, a w 2000 mówił przed wyjazdem do Las Vegas: roku rozpoczął pracę jako szkoleniowiec „Jak wrócimy z niczym, podam się do – asystent Jerzego Adamka (pod okiem dymisji”. Tę dygresję, że jestem w Związku którego wcześniej trenował) w WKS Śląsk, trochę „przy okazji” pomijam, bo myślę, gdzie pracuje nadal. Jest absolwentem stu- że tu górę wzięły emocje. diów trenerskich AWF Wrocław.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 45 WOKÓŁ SPORTU

„AŁUŚ” wykorzystają swoje możliwości i zdobędą od- POWYŻEJ: powiednie szlify. Tymczasem zawodnicy już Każdego roku do programu W POSZUKIWANIU doświadczeni otrzymują wsparcie programu TAURON Bachleda TAURON OlimpijSki. W tym gronie jest np. Ski mają szansę Karolina Riemen-Żerebecka, ćwierćfinalistka dołączyć najbardziej utalentowani młodzi NASTĘPCÓW igrzysk olimpijskich w Soczi w konkurencji zawodnicy narciarstwa dowolnego – skicrossie. i zawodniczki NARCIARSKI PROGRAM TAURON BACHLEDA SKI MA JUŻ 5 LAT. PONIŻEJ: STWORZONY ZOSTAŁ WEDŁUG AUTORSKIEGO POMYSŁU ANDRZEJA „MYŚLĘ, ŻE TA ZIMA SPORTOWO POWIN- Andrzej Bachleda- BACHLEDY-CURUSIA, A JEGO CELEM JEST PODNIESIENIE POZIOMU NA BYĆ FAJNA” – mówi Andrzej Bachleda- -Curuś ma na koncie najlepsze wyniki NARCIARSTWA ALPEJSKIEGO W POLSCE. NASZ NAJLEPSZY W HISTORII -Curuś. Optymizm opiera na dobrej współ- w historii polskiego ALPEJCZYK CHCE W TEN SPOSÓB SPŁACIĆ SWOISTY DŁUG… pracy ze Szkołami Mistrzostwa Sportowego narciarstwa alpej- i prywatnymi klubami, gdzie indywidualnie skiego, m.in. 6. lo- katę w slalomie trenują młodzi alpejczycy. „Nasza robota na Igrzyskach TEKST: SYLWIA URBAN Polskie Radio polega na scalaniu energii trenerów, zawod- Olimpijskich w Gre- ników i właśnie szkół sportowych. Mamy noble w 1968 roku FOTO: MATERIAŁY TAURON BACHLEDA SKI

„JESTEM Z POLSKI I JESTEM Z ZAKOPA- efekty. Od dwóch lat głównym trenerem w gru- NEGO. W młodości otrzymałem ogromne pie jest Andrzej Bielawa i to on w dużej mie- wsparcie, które pomogło mi w karierze. Teraz rze decyduje o kształcie kolejnych działań. powinienem się odwdzięczyć. Wierzę, że sko- Przez program przeszły już setki młodych ro mnie się udało, to i innym też się uda, oraz zawodników, a niektórzy z nich znaleźli się że to nasze narciarstwo alpejskie wreszcie nawet w kadrze narodowej np.: Katarzyna gdzieś się pokaże” – twierdzi srebrny i brązo- Wąsek, Daria Krajewska, Szymon Bębenek wy medalista mistrzostw świata z 1970 i 1974 i Piotr Habdas. To dowód na to, że można roku. W programie TAURON Bachleda Ski znaleźć i wypromować największe talenty biorą udział dzieci i młodzież. Kiedy rodziła się spośród najmłodszych narciarzy. Miejmy ta inicjatywa, Andrzej Bachleda-Curuś mówił, nadzieję, że teraz, kiedy będą mogli startować że potrzeba co najmniej 10 lat, by zobaczyć w zawodach Pucharu Świata czy Europy,

46 MAGAZYN OLIMPIJSKI taki wspólny «ogródek» do pielęgnacji. Pięć Świata. Tymczasem polskie narciarstwo lat temu przyszliśmy z możliwościami, jakie alpejskie jest w zapaści. W ubiegłym sezonie dało nam wsparcie ze strony firmy TAURON Przez 5 lat w zawodach Maciej Bydliński był dopiero 114. w klasyfikacji Polska Energia, ale w środowisku zostaliśmy generalnej Pucharu Świata. Wśród kobiet przyjęci raczej z niechęcią. Szczęśliwie teraz wspieranych przez żadna Polka nie zdobyła choćby jednego to się już poukładało i jestem przekonany, punktu. „Przyglądałem się narciarstwu w Pol- że będzie coraz lepiej” – mówi Andrzej TAURON Bachleda Ski sce i widziałem niespełnione nadzieje. Pro- Bachleda-Curuś i dodaje: „Żeby osiągnąć blem polega na tym, że na początku trzyma- dobry wynik, młodzież musi być na odpo- wzięło udział 15 tys. osób my się pewnej krzywej postępu, lecz potem wiednim poziomie. Dlatego naszym głównym odpa-damy” – mówi ze smutkiem Bachleda. celem jest podnoszenie poziomu tak, aby To „potem” oznacza wiek juniora od 16 lat później, kiedy ci młodzi ludzie przejdą już pod w górę. Program TAURON Bachleda Ski ma opiekę związku narciarskiego, mieli szanse, pomóc najzdolniejszym młodym alpejczy- przy dobrej robocie związku, na wysoki wynik. kom w Polsce, żeby nie kończyli swoich ka- Mam nadzieję, że zbliża się czas na dobrych rier, zanim jeszcze na dobre je rozpoczną. chłopaków i dobre dziewczyny”. Dodajmy, że Bachleda i jego ekipa nie ograniczają się ANDRZEJ BACHLEDA-CURUŚ w pewnym do łowienia talentów, a potem ich szkolenia. sensie wyręcza PZN w roli opiekuna młodych Przygotowują też (lub pomagają przygotować) sportowców. „Nie, nie powiedziałbym, że wy- masowe imprezy popularyzujące narciarstwo ręczam. Jednak współpraca z PZN prawie nie zjazdowe. Popularny „Ałuś” jest zadowolony istnieje. Powstaje wrażenie, że nasza robota ze swojej 5-letniej pracy w programie i wierzy, z młodzieżą nie jest uznawana przez Polski że kolejne lata będą jeszcze lepsze. Jednak Związek Narciarski. Jeżeli PZN uważa, że nie POWYŻEJ: nie pozostawia złudzeń co do najbliższych Do najlepszych jesteśmy potrzebni, to OK, ale uważam, zimowych igrzysk olimpijskich w południowo- uczestników zawodów że ja, Bachleda, polskiemu narciarstwu jestem koreańskim Pyeongchang w roku 2018. „Nie- organizowanych przez potrzebny. Trochę się chyba na tym sporcie TAURON Bachleda stety, ale to trochę za szybko, a cudów nie ma. Ski w czasie 5 lat znam, więc – służę pomocą”. Można tam pojechać po to, by być w klimacie, powędrowało ponad atmosferze igrzysk, zobaczyć, jak to z bliska 1000 pucharów PROGRAM TAURON BACHLEDA SKI wygląda. W narciarstwie alpejskim jest tak, OBOK: ma dopiero 5 lat, a już udało się zrobić dużo że czasami pojawiają się perełki w wieku Z programem dobrego. W listopadzie rozpoczął się nowy 19–20 lat, ale utrzymanie stabilnego poziomu, TAURON Bachleda sezon startowy, który potrwa aż do kwietnia. Ski związani są takiego, który pozwoli liczyć na wysoki wynik, czołowi narciarze Należy wierzyć, że to będą udane starty i że piątkę czy dziesiątkę w igrzyskach olimpij- i narciarki w Polsce, praca Andrzeja Bachledy-Curusia i Andrzeja skich i ewentualnie otarcie się o medal, wyma- m.in. dwukrotna Bielawy nie pójdzie na marne, nie tylko w tym, olimpijka ga olbrzymiej dojrzałości zawodnika i trochę i 11. zawodniczka ale i w następnych sezonach. czasu. Niestety” – podsumowuje Andrzej Pucharu Świata FIS Bachleda-Curuś. w skicrossie – Karolina Riemen- -Żerebecka W UBIEGŁOROCZNYCH IGRZYSKACH W SOCZI w narciarstwie alpejskim wystar- towało sześcioro naszych reprezentantów: Maciej Bydliński, Michał Jasiczek, Mateusz Garniewicz, Maryna Gąsienica-Daniel, Karolina Chrapek i Aleksandra Kluś.

Najlepsze, 17. miejsce, zajęła Karolina Chrapek OBOK: w superkombinacji. W slalomie 23. był Michał TAURON Bachleda Jasiczek. Do najlepszych brakuje jeszcze Ski towarzyszy najmłodszym bardzo wiele. Narciarski świat nam odjechał, miłośnikom wręcz uciekł. Od lat z zazdrością patrzymy na i miłośniczkom Niemców, Austriaków, Francuzów, Amery- białego szaleństwa w czasie pierwszych kanów czy choćby Czechów albo Słowaków, szusów w świecie którzy regularnie zdobywają punkty Pucharu sportowej rywalizacji

MAGAZYN OLIMPIJSKI 47 WOKÓŁ SPORTU

ONI BYLI PIERWSI… UROCZYSTE SPOTKANIE, POPRZEDZONE MSZĄ ŚWIĘTĄ W MIEJSCOWYM KOŚCIELE, STANOWIŁO 5 GRUDNIA KULMINACJĘ OBCHODÓW 40-LECIA DZIAŁALNOŚCI PIERWSZEGO W POLSCE TERENOWEGO KLUBU OLIMPIJCZYKA W WYSOCKU WIELKIM KOŁO OSTROWA WIELKOPOLSKIEGO

TEKST: HENRYK URBAŚ Polskie Radio

FOTO: PAWEŁ LIZUREK, PIOTR MUSIEŁ, ARCHIWUM TKOL W WYSOCKU WLK.

UROCZYSTOŚĆ ZGROMADZIŁA GRONO NA POCZĄTKU GRUDNIA 1975 ROKU, na konkretne wydarzenia z klubowego życia. POWYŻEJ: ZACNYCH GOŚCI, wśród nich – parlamen- fali rosnącego zainteresowania zbliżającymi Kroniki, podobnie jak dziesiątki książek Okolicznościowy tort stosownie podkreślał tarzystów, lokalne władze, medalistów się igrzyskami w Montrealu, grono miejsco- o sporcie, setki fotografii na ścianach, pucha- wagę jubileuszu... olimpijskich, przedstawicieli klubów olimpij- wych sympatyków sportu zawiązało w po- ry, medale, proporczyki i plakaty z trudem czyka z innych stron kraju, delegacje szkół mieszczeniach Klubu Prasy i Książki „Ruch” mieszczą się w salce na piętrze, stanowiącej noszących imię Polskich Olimpijczyków. Klub Olimpijczyka. Nawiasem mówiąc – swoiste klubowe muzeum – w każdej chwili Było dostojnie i sympatycznie, bo też okazja pewnie przeczuwali, że ten pomysł kilkuna- udostępniane zainteresowanym. była niezwykła, a klub jubilat otrzymał nawet stu osób „zaskoczy”, bo już od owego okazały sztandar, ufundowany przez wielo- inauguracyjnego spotkania zaczęli prowa- SZCZEGÓLNE MIEJSCE zajmują w nim letniego działacza, miejscowego przedsię- dzić kronikę. I dobrze, bo dziś kilkadziesiąt upominki od odwiedzających Wysocko biorcę – Henryka Kwietnia. (!) opasłych albumów pozwala przywołać gości. Oto na przykład

48 MAGAZYN OLIMPIJSKI podarował klubowi swoją tęczową koszulkę OBOK: mistrza świata zdobytą w 1973 roku w Bar- Na spotkaniu w Wysocku (kilka lat celonie. A przecież takich przykładów temu) – od lewej (i eksponatów) jest znacznie więcej. Jednak – Janusz Zaren- klub to nie tylko spotkania z ludźmi sportu, kiewicz, Marek Łbik, Zenon Licznerski, którzy wywożą stąd wspaniałe wspomnie- Janusz Kierzkowski, nia. To również dziesiątki masowych imprez Henryk Petrich sportowo-rekreacyjnych, dedykowanych głównie dzieciom i młodzieży, to turnieje wiedzy olimpijskiej i mistrzostwa wielkopol- skich kibiców, bale „olimpijskie”, sztafeta z Palmir do Ostrzeszowa na doroczne Cros- sy, wreszcie – wspólne wyjazdy na imprezy sportowe w kraju i za granicą, z igrzyskami olimpijskimi na czele.

W TYM ROKU WSZYSTKIE KLUBOWE INI- CJATYWY REALIZOWANO POD HASŁEM 40-LECIA, a grudniowa uroczystość stano- wiła jedynie formalne zamknięcie jubileuszu. Ale i kalendarz wydarzeń 2016 także już jest OBOK: tego tekstu, odwiedzającemu klub wielo- List oraz bogaty. „Wiadomo, to przecież rok olimpij- krotnie, już od 1985 roku. Okazuje się przy okolicznościową ski!” – mówi prezes Mieczysław Knychała, plakietę od PKOl tym, że absolutnym rekordzistą, gdy mowa z grupą przyjaciół godnie kontynuujący Marian Sypniewski o wizytach w Wysocku, jest nasz znakomi- wręczył prezesowi dzieło swych (zaledwie dwóch w tym cza- ty sprinter, członek srebrnej sztafety z IO Mieczysławowi sie!), już nieżyjących poprzedników – Zyg- Knychale (z prawej) w Moskwie – Zenon Licznerski. Obecny na munta Lubienieckiego i Mariana Matysiaka. jubileuszowym spotkaniu – odwiedził klub Ten drugi kierował klubem w Wysocku Wiel- po raz… pięćdziesiąty (w ciągu „tylko” 15 kim aż przez 31 lat, będąc w tym czasie praw- ostatnich lat) – z tej okazji wymienił się z go- dziwym motorem wszelkich działań. W roku spodarzami upominkami. Jak wspominał OBOK: 1985 Polskie Radio przyznało mu za to tytuł Marian Matysiak – kiedy miał tam (w towarzystwie Elżbiety „Sportowej indywidualności roku”. To on (z prawej) kierował Kwiatkowskiej z PKOl) przyjechać po raz wytrwale wydzwaniał do najwybitniejszych klubem w Wysocku pierwszy – najpierw na dwóch mapach nie Wielkim przez 31 lat. sportowców i zachęcał ich do odwiedzenia Na zdjęciu z mistrzem potrafił tej miejscowości odnaleźć i dopiero klubu, spotkania z kibicami. olimpijskim w dokładniejszym atlasie samochodowym z Sapporo, Wojciechem BODAJ PIERWSZĄ WIELKĄ GWIAZDĄ, Fortuną która dała się na to namówić, był nasz mistrz oszczepu Janusz Sidło (odwiedził klub „Działalność w roku 1977). A potem była już cała plejada najwybitniejszych postaci polskiego sportu tej niezwykłej – zawodnicy, trenerzy, wybitni działacze, całe zastępy dziennikarzy. Kto w Wysocku delegatury zjawił się trzykrotnie, stawał się honorowym członkiem klubu – tę godność nadano PKOl może być już blisko 40 osobom (wśród nich m.in.: Teodorowi Aniole, Tadeuszowi Olszańskiemu, znakomitym Bogdanowi Chruścickiemu, Markowi Rudzińskiemu, Ryszardowi Szurkowskiemu, wzorem dla Mieczysławowi Nowickiemu, Marii Kwaśniewskiej-Maleszewskiej, Dorocie innych tego i Jarosławowi Idzi, Zygmuntowi Smalcerzowi, Marianowi Sypniewskiemu, ale i… autorowi typu placówek”

MAGAZYN OLIMPIJSKI 49 WOKÓŁ SPORTU

OBOK: dopytywali się o terminy następnych odwie- Działalność dzin. „Dziś chyba łatwiej byłoby wymienić klubu – jubilata obejmuje także nazwiska tych sportowców, którzy jeszcze organizację wielu w Wysocku nie byli, niż takich, którzy z miej- imprez sportowo- scowymi się spotkali. A ponadto klubowa -rekreacyjnych, m.in. dla dzieci ekipa już umówiła się ze mną pod Wielką i młodzieży Krokwią. Jak co roku w styczniu wybiera się do Zakopanego na styczniowe zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich” – mówi dziennikarz.

Z OKAZJI JUBILEUSZU OKOLICZNOŚCIO- WY LIST Z GRATULACJAMI do Rady i człon- ków Klubu im. M. Matysiaka skierowali prezes Andrzej Kraśnicki i sekretarz gene- ralny PKOl Adam Krzesiński. Napisali w nim m.in.: „Działalność tej niezwykłej delegatury Polskiego Komitetu Olimpijskiego może OBOK: Podczas spotkania być znakomitym wzorem dla innych tego nie zabrakło części typu placówek”. List wraz z okolicznościo- artystycznej, którą wą plakietą prezesowi Knychale przekazał przygotowali uczniowie Marian Sypniewski, który nieco później wraz i przedszkolaki z Elżbietą Kwiatkowską i mistrzem olimpij- skim Zygmuntem Anczokiem wręczył grupie miejscowych działaczy medale „Za zasługi dla ruchu olimpijskiego” .

SPOTKANIE, W KTÓRYM NIE ZABRAKŁO CZĘŚCI ARTYSTYCZNEJ w wykonaniu uczniów miejscowej szkoły oraz 4-letnich przedszkolaków, zakończyła chwila wspo- mnień. Wprowadzeniem do niej było wystą- pienie dziennikarza Piotra Młoczyńskiego, autora Leksykonu 40-lecia TKOl w Wysoc- na nią trafił. Odtąd drogę pamięta już dosko- ku Wielkim. Wszyscy uczestnicy jubileuszo- nale. Podobnie Marek Łbik, – dwukrotny me- wego wieczoru zostali obradowani przez dalista olimpijski w kajakarstwie, który jest gospodarzy tym wydawnictwem. urzeczony atmosferą spotkań z miejscowy- mi kibicami. „Za każdym razem przychodzą kolejne ich grupy, czasem ojcowie z dziećmi, i wypytują dosłownie o wszystko, na miejscu Uczestników przekonując się, że my, sportowcy, jesteśmy takimi samymi, zwykłymi ludźmi i też mamy jubileuszu swoje problemy jak inni” – opowiada dwu- krotny medalista olimpijski w kajakarstwie. obdarowano Ileż to razy te sympatyczne spotkania, pstrykanie wspólnych fotografii oraz rozda- Leksykonem wanie autografów przeciągały się dużo ponad zaplanowany czas… 40-lecia TKOl Marek Rudziński – komentator TVP Sport – również wielokrotnie miał w Wysocku cie- w Wysocku kawe spotkania. Zdarzało się, że przywoził tu wielkich mistrzów sportu, którzy potem… Wielkim

50 MAGAZYN OLIMPIJSKI

WOKÓŁ SPORTU KAMIL STOCH DLA MUZEUM W KARPACZU

NASZ PODWÓJNY MISTRZ OLIMPIJSKI Z SOCZI W SKOKACH NARCIARSKICH UDOWODNIŁ, ŻE JEST NIE TYLKO ZNAKOMITYM ZAWODNIKIEM, ALE TEŻ Z PRZYJEMNOŚCIĄ POPULARYZUJE DYSCYPLINĘ, KTÓRĄ UPRAWIA. KAMIL STOCH POTWIERDZIŁ TO, PRZEKAZUJĄC CENNE DARY MUZEUM SPORTU I TURYSTYKI W KARPACZU

TEKST: HENRYK URBAŚ Polskie Radio

OBOK: FOTO: ZBIGNIEW KULIK Turyści podczas pobytu w Karpaczu mają kolejną atrakcję TA ZASŁUŻONA, DZIAŁAJĄCA JUŻ PO- – w Muzeum Sportu NAD 40 LAT PLACÓWKA specjalizuje się i Turystyki można już zobaczyć narty m.in. w prezentowaniu zwiedzającym historii Kamila Stocha dyscyplin zimowych. Można więc na miejscu obejrzeć np. różne „wcielenia” nart, jakich PONIŻEJ: Mistrz olimpijski używają skoczkowie narciarscy. Dyrektor z Soczi paczu – zwłaszcza w sytuacji, gdy zdarzy się nosi nie tylko Wielka Krokiew w Zakopa- Zbigniew Kulik nie musiał naszego mistrza na pamiątkę złożył im kiedyś, że nie będą wiedzieli, co z tym czy nem, ale i skocznia narciarska „Orlinek” zbyt długo namawiać, by ten podarował również dedykację innym zasłużonym lub… wysłużonym sprzę- w Karpaczu. potwierdzającą muzeum w Karpaczu swoje narty. Natych- autentyczność tem sportowym zrobić. „Nasze pomieszcze- miast znalazły one zaszczytne miejsce na eksponatu nia są na pewno skromne, ale miejsce WARTO TEŻ PRZYJRZEĆ SIĘ zdobywanym ekspozycji stałej – właśnie w strefie, w której dla cennych przedmiotów dokumentujących przed laty trofeom sportowym innego skocz- od lat prezentowane są narty pochodzące zwłaszcza polskie osiągnięcia sportowe ka, dwukrotnego olimpijczyka z Karkonoszy, z XIX wieku, np. wyposażone w wiązania na pewno się znajdzie” – dodaje. Ryszarda Witke. Na wystawie stałej są rów- trzcinowe, kaloszowe, czy też późniejsze, już Jednocześnie Zbigniew Kulik przypomina, nież cenne archiwalia i eksponaty po ikonie XX-wieczne narty skokowe byłego starosty że zwiedzający mogą również obejrzeć m.in. naszych skoków, Adamie Małyszu. „Z cza- jeleniogórskiego, a dziś – działacza PZN osobiste pamiątki po legendarnym olimpij- sem może pan Adam przekaże nam także i cenionego eksperta FIS ds. skoczni narciar- czyku Stanisławie Marusarzu (1913–1993), jakąś zdobycz rajdową, niekoniecznie wy- skich – Jacka Włodygi. czterokrotnym olimpijczyku, którego imię walczoną zimą…” – żartuje dyrektor Kulik.

„NARTY OD PANA KAMILA TO NIEZWYKLE CENNY NABYTEK NASZEJ PLACÓWKI” – mówi dyrektor Kulik i zwraca uwagę na fakt, że mistrz dołączył do nich coś w rodza- ju „protokołu przekazania”, a de facto – jakże przyjemną dedykację, potwierdza- jącą autentyczność tego eksponatu. Przy okazji gospodarz muzeum apeluje także do innych sportowców (nie tylko skoczków narciarskich), by pamiętali o muzeum w Kar-

52 MAGAZYN OLIMPIJSKI

POZNAJ SWOJE PRAWA

MARIA ZUCHOWICZ FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl, SHUTTERSTOCK JAK KORZYSTNIE ROZLICZAĆ SIĘ Z FISKUSEM? NARESZCIE MOŻEMY POINFORMOWAĆ O POZYTYWNEJ DECYZJI W DZIEDZINIE PODATKÓW. SPÓR W TEJ SPRAWIE ZOSTAŁ ROZSTRZYGNIĘTY NA KORZYŚĆ SPORTOWCÓW!

ANALIZUJĄC DZIAŁALNOŚĆ Zawodnik może rozliczyć osiągnięty dochód WYKONYWANĄ PRZEZ SPORTOWCA, z uprawiania sportu tak jak przedsiębiorca, polegającą na uprawianiu sportu, należy a więc zapłaci podatek liniowy według stwierdzić, iż dozwolona jest różnorodność 19-procentowej stawki, i to niezależnie od form prawnych działania zawodników. wysokości uzyskanego dochodu. Ponadto Zawodnik może uzyskać przychody założenie firmy daje sportowcom możliwość ze stosunku pracy łączącego go z klubem zaliczenia do kosztów szeregu wydatków na podstawie umowy o pracę, z tytułu związanych z prowadzeniem firmy, na przy- umowy cywilnoprawnej, ale również kład: wydatki na używanie samochodu, może założyć firmę i świadczyć usługi na zakup komputera, korzystanie z telefonu, podstawie wpisu do ewidencji działalności najem lokalu na firmę, wyjazdy w celach gospodarczej. Traktowany jest wówczas służbowych. Rozliczenie tych kosztów jak przedsiębiorca, który spełnia wszystkie (niezbędnych do prowadzenia firmy) OD REDAKCJI wymogi formalne, m.in. wykonuje usługi wpływa na zmniejszenie dochodu, w sposób zorganizowany i ciągły oraz od którego zawodnik zapłaci podatek. Z wielu rozmów prowadzonych w środowisku sportowym, ponosi ryzyko gospodarcze. wynika, że znajomość przepisów prawa wśród zawodników, tre- DO TEJ PORY IZBY SKARBOWE STAŁY nerów czy działaczy daleka jest od ideału. Niekiedy wokół tematu NIE ULEGA WĄTPLIWOŚCI, że ta ostatnia NA STANOWISKU, że zarobki związane „prawo sportowe” przechodzą oni obojętnie, a interesują się forma jest najkorzystniejsza, gdyż przynosi z uprawianiem sportu należy rozliczać tak jak nim dopiero, gdy przychodzi im bezpośrednio zetknąć się z jakimiś problemami – właśnie prawnymi. By choć częściowo zawodnikowi wymierną korzyść finansową dochody pracowników albo zleceniobiorców, przybliżyć obowiązujące (i nowelizowane) przepisy prawa – nie w formie oszczędności na podatku. a więc osób pracujących na podstawie tylko sportowego sensu stricto, ale sportu dotykające – urucha- miamy „kącik prawny”, w którym wybrane zagadnienia objaśniać będzie adwokat Maria Zuchowicz – długoletnia arbiter Trybunału CAS w Lozannie i Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOl, a ponadto – działaczka i sędzia międzynarodowy łyżwiarstwa Obecnie sportowcy, a dotyczy to figurowego, rozstrzygająca przez lata na najważniejszych im- prezach tej dyscypliny, z igrzyskami olimpijskimi, mistrzostwami świata i Europy włącznie. W tym wydaniu – temat na czasie zarówno zawodników, jak i trenerów, – podatki. O ile Czytelników „Magazynu...” interesują inne tematy na styku sportu i prawa – prosimy o sygnał (możliwości kontaktu mogą wybrać formę opodatkowania z redakcją podano w stopce redakcyjnej na str. 3). dla nich najkorzystniejszą

54 MAGAZYN OLIMPIJSKI MARIA ZUCHOWICZ Prawnik, międzynarodowy sędzia łyżwiarstwa figurowego

umowy o pracę lub umowy-zlecenia. Przy to poza dyscyplinami indywidualnymi płaceniu podatku obowiązywała skala, również sportów zespołowych, czy drużyna a to powodowało, że zawodnicy, którzy koszykówki, siatkówki, piłki nożnej może osiągali wyższe dochody, tracili. Przychód składać się z kilkunastu niezależnych, pomniejszony był o zryczałtowane koszty, samodzielnych przedsiębiorców. Moim które były nieznaczne, a stawka podatku zdaniem może. Każdy z zawodników od dochodu wynosiła 32%. Obecnie sportu zespołowego, wykonujący sportowcy – a dotyczy to zarówno usługi na podstawie wpisu do ewidencji zawodników, jak i trenerów – mogą działalności gospodarczej, wykonuje zawód wybrać formę opodatkowania dla nich w sposób ciągły, zorganizowany, w celach najkorzystniejszą. Płacenie podatku zarobkowych i ponosi ryzyko. Zarobki liniowego opłaca się przede wszystkim sportowca zależą z reguły od wyniku, zarabiającym co najmniej 100 000 zł a każdy z zawodników w drużynie może rocznie. Powstał problem, czy dotyczy osiągać inne dochody.

ZMIANY W USTAWIE O PODATKU DOCHODOWYM OD OSÓB FIZYCZNYCH

ubioru reprezentacyjnego i sportowego Ustawa z dnia 23 lipca 2015 roku o zmianie członka polskiej reprezentacji olimpij- ustawy o sporcie oraz ustawy o podatku skiej i paraolimpijskiej, dodane zostało: dochodowym od osób fizycznych weszła oraz członka polskiej reprezentacji w życie po upływie 14 dni od dnia ogłosze- na igrzyska głuchych i światowe igrzy- nia i obowiązuje od dnia 21 września 2015 ska Olimpiad Specjalnych. (10 a) roku. Ten akt prawny wprowadził istotne, a co najważniejsze – korzystne dla sportu 2) poza dotychczas obowiązującymi – zmiany w sferze podatkowej. zwolnieniami nagród wypłacanych przez Polski Komitet Olimpijski i Pol- ski Komitet Paraolimpijski za wyniki W ustawie z dnia 12 stycznia 1991 roku uzyskane na igrzyskach olimpijskich o podatkach i opłatach lokalnych zwolnio- i paraolimpijskich dodane zostało ne zostały od podatku od nieruchomości zwolnienie: za nagrody wypłacane obiekty sportowe o szczególnym znacze- przez Polski Związek Sportu Niesłyszą- niu dla sportu. cych za uzyskane wyniki w igrzyskach Obiekty te zostały określone w załączni- głuchych. (40 a) ku nr 4 do ustawy. 3) zwolnione zostały dodatkowo również świadczenia pieniężne ze środków bu- W ustawie z dnia 26 lipca 1991 roku o po- dżetu państwa przysługujące na pod- datku dochodowym od osób fizycznych stawie art. 36 ustawy z dnia 25 czerwca wprowadzone zostały następujące zmia- 2010 roku o sporcie. (40 b) ny w art. 21 w ust. 1 w postaci zwolnień przedmiotowych, polegających na zwol- Świadczenia te przysługują reprezentan- nieniach od podatku dochodowego: towi Polski, który zdobył co najmniej jeden medal na igrzyskach olimpijskich 1) poza dotychczas obowiązującymi i spełnił inne wymogi określone zwolnieniami wartości otrzymanego w art. 36 ustawy o sporcie.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 55 LOREMKALEJDOSKOP IPSUM

ZEBRAŁ: HENRYK URBAŚ

II IGRZYSKA EUROPEJSKIE w 2019 roku od- będą się w Soczi lub Kazaniu – takie ustalenie Czeski kolarz zapadło w Pradze podczas listopadowego Zgromadzenia Ogólnego Stowarzyszenia Jiri Janošek Narodowych Komitetów Olimpijskich Eu- ropy (uczestniczyła w nim delegacja PKOl otrzymał z prezesem Andrzejem Kraśnickim na czele). Powierzając Rosjanom organizację imprezy, Nagrodę EOC podkreśliło, że ich kraj musi szybko wy- eliminować nieprawidłowości w działaniach im. Piotra antydopingowych. Specjalna komisja WADA stwierdziła tam bowiem nagminne łamanie Nurowskiego procedur, ukrywanie faktycznych wyników badań i tuszowanie przypadków stosowania dla najlepszego (głównie przez lekkoatletów) niedozwolonych środków. W stolicy Czech wręczono przyznaną młodego spor- po raz piąty Nagrodę im. Piotra Nurowskiego dla najlepszego młodego sportowca Europy. towca Europy Odebrał ją czeski kolarz torowy – Jiři Janošek.

W WYNIKU WYBORÓW PARLAMENTAR- POWYŻEJ: NYCH, które odbyły się 25 października, Nowym ministrem sportu i turystyki ster rządów w naszym kraju przejęli poli- został były tycy zwycięskiego ugrupowania – Prawa lekkoatleta i Sprawiedliwości. Zmienił się więc również Witold Bańka szef sportowego resortu. Miejsce Adama OBOK: Korola zajął 16 listopada 2015 roku Witold Prezes PKOl Bańka (31 lat), były lekkoatleta, członek Andrzej Kraśnicki i ambasador sztafety 4x400 m, która w roku 2007 na Republiki Korei MŚ w Osace zdobyła dla Polski brązowy Ji-in Hong 23 LISTOPADA SIEDZIBĘ PKOl ODWIEDZIŁ Pyeongchang do roli gospodarza medal. Witold Bańka jest absolwentem rozmawiali AMBASADOR REPUBLIKI KOREI najbliższych zimowych igrzysk olimpijskich o wzajemnej politologii na Wydziale Nauk Społecznych współpracy w naszym kraju – Ji-in Hong. W rozmo- w roku 2018. W obecności prezesa Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. wie z prezesem Andrzejem Kraśnickim Polskiego Związku Taekwondo Jego najbliższymi współpracownikami i sekretarzem generalnym Adamem Olimpijskiego – Artura Chmielarza, w ministerstwie zostali: Jarosław Stawiarski Krzesińskim poruszono zagadnienia szef koreańskiej placówki dyplomatycznej (sekretarz stanu), Ryszard Szuster i Dorota polsko-koreańskiej współpracy sportowej. wręczył Andrzejowi Kraśnickiemu honorowy Dulińska (podsekretarze stanu). Rozmawiano również o przygotowaniach VI dan taekwondo.

56 MAGAZYN OLIMPIJSKI FOTO: SZYMON SIKORA/PKOl , ŁUKASZ LEWANDOWSKI, MARIUSZ SZPRYNGACZ

W Dobrej odbył się już po raz ósmy Turniej „Gwiazdeczek olimpijskich”

GRUDNIA w Dobrej (Zachod- OBOK: niopomorskie) dzieci z pięciu Zdjęcie upamiętniające gmin powiatu łobeskiego wzięły wizytę japoń- udział w VIII Turnieju „Gwiazde- skich delegatów czek olimpijskich”. Dla dziewcząt miasta Takasaki 2i chłopców z klas I–III był to – jak podkreślają w siedzibie PKOl w Warszawie organizatorzy – pierwszy krok w kierunku przyszłych sukcesów sportowych. Walka WIZYTĘ W PKOl złożyła w listopadzie polskich sportowców przed igrzyskami. o Puchar Starosty, obserwowana przez delegacja japońskiego Takasaki, na czele Zaprezentowali wydany po polsku przedstawicieli lokalnych władz i działaczy z burmistrzem Kenji Tomioką. Goście folder oraz krótki film przedstawiający Zachodniopomorskiej Rady Olimpijskiej, poinformowali o stanie przygotowań bazę noclegową i sportową (sale do gier była niezwykle wyrównana. Po podsumo- Tokio do igrzysk olimpijskich w roku zespołowych i sportów walki, pływalnia, waniu wyników wszystkich konkurencji PONIŻEJ: 2020 oraz przedstawili propozycję stadion lekkoatletyczny) tego prawie Najlepsze sprawnościowych okazało się, że zwyciężyła zlokalizowania w ich mieście (nieco 400-tysięcznego miasta. Zapowiedziano zawodniczki reprezentacja gminy Resko przed Radowem ponad 100 km od stolicy) zgrupowań robocze kontakty w sprawie tej oferty. i zawodnicy Małym i Łobzem. Najlepsi otrzymali puchary turnieju w Dobrej otrzymali puchary i dyplomy, a wszyscy uczestnicy – słodkie i dyplomy upominki od Świętego Mikołaja.

25 LISTOPADA z udziałem ministra Witolda Bańki, prezesa PKOl Andrzeja Kraśnickiego oraz prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza, w Centrum Olimpijskim odbyło się już trzecie spotkanie komitetu organizacyjnego Igrzysk Światowych – World Games Wrocław 2017 z ich sportowymi partnerami – przedstawicielami związków i organizacji zaangażowanych w przepro- wadzenie tej imprezy. Kierujący komitetem organizacyjnym TWG 2017 Piotr Przygoński poinformował o stanie przygotowań do im- prezy, która w dniach 20–30 lipca 2017 roku zostanie rozegrana w przeszło 30 dyscypli- nach sportowych i zgromadzi na starcie ok. 4000 zawodników z całego świata.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 57 KALEJDOSKOP

WIELE DAWNYCH GWIAZD polskiej OBOK: GRUDNIA Klub sztangi spotkało się 4 grudnia w Centrum Złoty medalista Olimpijczyka „Paragraf” olimpijski z Pekinu Olimpijskim na gali 90-lecia Polskiego Michał Jeliński przy Zakładzie Karnym Związku Podnoszenia Ciężarów. i prezes Akademii w Inowrocławiu gościł Uroczystość tego jednego z najbardziej Mistrzów Sportu na spotkaniu Michała – Mistrzów Życia zasłużonych związków sportowych Jelińskiego15 – wioślarza, złotego medalistę Elżbieta Wysocka zaszczycił obecnością m.in. szef odwiedzili olimpijskiego z Pekinu. Towarzyszyła europejskich ciężarów Antonio Urso. inowrocławski mu Elżbieta Wysocka – prezes Akademii Klub Olimpijczyka Nie zabrakło medali i odznaczeń, „Paragraf” Mistrzów Sportu – Mistrzów Życia. a prezes PKOl Andrzej Kraśnicki Podczas spotkania gość ze swadą wręczył prezesowi PZPC Szymonowi opowiadał o trudach treningu wioślarza Kołeckiemu pamiątkowy puchar. PONIŻEJ: oraz o różnych ciekawostkach dotyczących Z okazji jubileuszu ogłoszono Andrzej Kraśnicki jego udziału w igrzyskach i mistrzostwach na gali 90-lecia wyniki konkursu-plebiscytu o tytuł PZPC wręczył Michał Jeliński świata. Ważnym tematem w rozmowie najwybitniejszych w 90-leciu. Wśród jego prezesowi z osadzonymi była choroba, z którą zmaga zawodników triumfowali: Waldemar Szymonowi się mistrz – cukrzyca pierwszego stopnia. Kołeckiemu opowiadał Baszanowski i Agata Wróbel, zaś w gronie pamiątkowy Obecnie Michał Jeliński występuje w roli szkoleniowców – Klemens Roguski. puchar osadzonym m.in. eksperta w przeciwdziałaniu tej chorobie. Jak zapewnił, wbrew obiegowej opinii, o zmaganiach będąc chorym, można prowadzić aktywny tryb życia, a najlepszym dowodem na to są z cukrzycą sukcesy sportowe, jakie on sam osiągnął.

GRUDNIA na ostatnim w tym roku posiedzeniu zebrał się Zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego. 17W trakcie obrad m.in. przyjęto krajowe kryteria kwalifikacyjne do reprezentacji na igrzyska olimpijskie w Rio de Ja- neiro. Na funkcję naszego attaché olimpijskiego na tę imprezę powołany został José Efromovich – 60-letni biznesmen polskiego pochodzenia, stający na czele Zarządu czołowego Po obradach Zarządu odbyło się tradycyjne przewoźnika lotniczego na kontynencie przedświąteczne spotkanie opłatkowe. południowoamerykańskim – Avianca Obok członków kierownictwa PKOl wzięli Airlines. Na tym samym posiedzeniu w nim udział m.in. minister Witold Bańka wybrano (na kadencję 2016–2019) oraz przedstawiciele sponsorów i partnerów 24-osobowy skład Trybunału polskiego ruchu olimpijskiego. Uroczystość Arbitrażowego ds. Sportu przy PKOl. celebrował ks. bp Marian Florczyk.

58 MAGAZYN OLIMPIJSKI UMOWĘ O WSPÓŁPRACY Polskiego Komitetu Olimpijskiego i Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” podpisali w Warszawie prezesi – Andrzej Kraśnicki i Longin Komołowski. Określa ona zasady jeszcze bliższego niż dotychczasowe współdziałania na rzecz upowszechniania PONIŻEJ: sportu wśród rodaków żyjących na Andrzej Kraśnicki obczyźnie – zwłaszcza przy okazji i Longin Komołowski letnich i zimowych Polonijnych Igrzysk podpisali umowę o współpracy PKOl Sportowych oraz Polonijnych Sejmików i Stowarzyszenia Olimpijskich. „Wspólnota Polska”

Polski Komitet Olimpijski i Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” łączy idea upowszechniania sportu wśród rodaków żyjących na obczyźnie

MAGAZYN OLIMPIJSKI 59 SUMMARY

The Rio games are fast approaching so and time is running out to qualify

probably does not seem to be a very bold prediction given the two bronze medals our sailors won at the previous Games (London 2012). Those who won them (Zofia Klepacka and Przemysław Miarczyński), however, just missed out on winning the national competition, and others have taken their places in the team.

APART FROM track and field, boxing, and later weightlifting, wrestling and fencing, have for many years been the sporting disciplines in which our country has achieved its greatest Olympic, World Championship and European WE ARE JUST OVER an autumn packed Championship success. Unfortunately, AFTER with sporting events. There was no shortage while the form of our track and field of championship and other events for athletes gives no cause for concern, the competitors to slug it out for “passes” to the same cannot be said for the other sports. A SPORTING Olympics. The Rio de Janeiro games are fast Our weightlifters, for example, went to the approaching. They kick off on August 5 World Championships in Houston, TX, AUTUMN – just over six months away. This means that USA, hoping to increase their numbers in the time to qualify is quickly running out. Rio, but came home empty--handed (even the team favorites failed), leaving only LET’S HOPE THAT 2016 WILL BE A BETTER WE DISCUSS some of the upcoming Polish four men, and no women, as sure starters. YEAR FOR OUR ATHLETES THAN THE ONE performances in this issue of “Magazyn Our wrestlers could have made it through JUST PAST, ESPECIALLY FOR THE UPCOMING Olimpijski” [Olympic Magazine]. Others are the first qualification tournament at the OLYMPICS. OPPORTUNITIES AWAIT. AND merely mentioned in our presentation of World Championships in Las Vegas, NV, CONGRATULATIONS TO OUR WOMEN’S the most important events of the first half USA. However, there was not a single Pole HANDBALL TEAM. THEY GAVE IT of 2016. among the 108 athletes who came from EVERYTHING THEY HAD all over the world to compete. There are MORE SPACE has been devoted to sailing still some opportunities remaining, but TEXT BY: MATEUSZ WILANOWICZ this time round. Seven athletes managed to the European spring tournaments and the TRANSLATION: STEPHEN CANTY qualify after the world championships at the two world tournaments are not going to end of the year, so we should have a very be easy. Can Andrzej Maksymiuk, the new PHOTO: GRZEGORZ TRZPIL/ZPRP, PAWEŁ PATEREK strong team on the waterways around Rio. team supervisor, lead the team out of its TVP SPORT/MAGAZYN „ŻAGLE”, SZYMON SIKORA/PKOl Our “bottom line” for medals is one. This slump? Let’s hope so!

60 MAGAZYN OLIMPIJSKI THIS ISSUE TAKES A LOOK INSIDE the private world of our outstanding hammer thrower, Anita Włodarczyk. Włodarczyk is the current world champion and world record holder. She invited us into her apartment, showed us around, and agreed to chat – about e.g. clothes and cosmetics.

WE ALSO REPORT on the 40th anniversary of the Klub Olimpijczyka [Olympic Club] in Wysocko Wielkie, a village in the south of the Wielkopolska region. Back in December 1975, a group of local sports supporters came up with the idea of popularizing sport and the Olympic movement in the village by organizing a variety of large-scale sporting functions and by meeting our top athletes, coaches, journalists, and people otherwise Their last two matches were against involved in sport. Club President Marian Romania and the Netherlands, and had they Matysiak, who passed away in 2009, was played as they had in their earlier matches the driving force behind all these activities against Hungary and Russia, they might for 30 years. It is mainly through his efforts even have picked up the silver. While they that more than 200 (!) sporting celebrities didn’t make it quite that far, they did earn have so far come to Wysocko Wielkie. the right to play in the Olympic qualifying The club is still going, and is into its third tournament in March. Good luck! generation of sports supporters. They will soon be sending a delegation, as they do “MAGAZYN OLIMPIJSKI” comes out during every year, to Zakopane, where Ski Jumping the Christmas-New Year period, when World Cup events are being held on January the winter sports season, which begins in 23-24. They want to support Kamil Stoch November, is in full swing. The sports that and his teammates. are attracting the most interest (and will most likely do so until the end of the season ZAKOPANE IS GOING TO FACE some in mid-March) in Poland are ski jumping, strong competition from the Men’s speed skating, biathlon, and cross-country European Handball Championship, which skiing. Justyna Kowalczyk, however, who is being held in Gdańsk, Wrocław, Katowice represents Poland in the cross-country and Kraków (which will be the Polish team’s skiing, is going to be vying for the World Cup “base”) throughout the second half of on her own. Her teammates (and possibly January. The team are in heavy training, relay teammates) are either nursing injuries under coach Michael Biegler, for the or are on maternity leave. Well, that is tournament, although with several players probably acceptable in a season with no injured, they certainly have their fair share World Championship or Olympic Games. of problems. Still, we’re all counting on the Polish team – bronze medalists at the last World Championship – to go a long way in the tournament, and perhaps even finish as Olympics contestants. Our women’s handball team

OUR WOMEN’S HANDBALL TEAM finished finished 2015 on a high note, 2015 on a high note, although not quite as high as they had hoped. They finished fourth although not quite as high as they at the World Championships in Denmark – just as they did two years earlier in Serbia. had hoped

MAGAZYN OLIMPIJSKI 61 KALEJDOSKOP

WYBRAŁ: HENRYK URBAŚ

ZAWSZE O SENSIE Z BIAŁO- PROMOCJI -CZERWONYMI POPRZEZ 50 NIESAMOWITYCH WOJAŻY SPORT „JANTARA” RACOT BARCELONA 1992 – LONDYN 2012 praca zbiorowa SPORT I DYPLOMACJA wyd. PWU „Tęcza”, Kościan 2015 praca zbiorowa wyd. Polski Komitet Olimpijski, Warszawa 2015 O racockiej młodzieży napisano i powiedziano już bardzo dużo. Znana jest Ta książka to syntetyczny zapis dys- z promowania sportu, ale i z podróżowania I tak się zaczęło – odtąd młodzieżowe kusji, która 27 października 2014 r. toczyła się po świecie w ślad za naszymi reprezentanta- ekipy z Racotu towarzyszyły polskim olim- w Centrum Olimpijskim w ramach międzyna- mi. W Racocie od 1982 r. działa SKS Jantar, od pijczykom na niemal wszystkich letnich rodowego sympozjum „Sport i dyplomacja” 1987 – Klub Olimpijczyka o tej samej nazwie. i zimowych igrzyskach, ale także na wielu zorganizowanego w ramach jubileuszu Jego duszą jest od początku nauczyciel WF mistrzostwach świata i Europy – zawsze wy- 95-lecia PKOl. Jego uczestnicy – przed- Wojciech Ziemniak, który – z grupą podob- posażone w stosowne akcesoria żywiołowo stawiciele resortów sportu oraz spraw nych entuzjastów (Paweł Kaczmarek, dopingowały biało-czerwonych. Bogato ilu- zagranicznych, dyplomaci i praktycy sportu Maciej Goliwąs, Andrzej Kuczyński) – już strowane wydawnictwo jest de facto kroniką – rozmawiali o wzajemnych relacjach sportu w roku 1992 zorganizował wyprawę uczniów tych wypraw, ujawniającą niemało niezna- i dyplomacji oraz o roli sportu w kreowaniu na igrzyska olimpijskie w Barcelonie. nych szerzej kulis uczniowskich podróży. pozytywnego wizerunku kraju i jego promo- cji. Padło wiele interesujących przykładów, sformułowano ciekawe wnioski na temat np. skoordynowania działań w zakresie „dy- plomacji sportowej”, w tym wzmocnienia mię- dzynarodowej pozycji naszych działaczy oraz KRONIKA ubiegania się Polski o prawo organizowania OSIĄGNIĘĆ ważnych imprez międzynarodowych. W REGIONIE

LATA 2013–2014 SZCZECIŃSKIEGO SPORTU. FAKTY I WYDARZENIA Irena i Zbigniew Szafkowscy wyd. Lubuska Rada Olimpijska, PTNKF o. Gorzów Wielkopolski, 2015

„To już piąte – jubileuszowe wydanie Szafkowskiego, wybitnego znawcy historii historii szczecińskiego sportu, obejmujące kultury fizycznej w regionie gwarantuje lata 2013–2014. […] Prezentacja osiągnięć wysoki poziom tej publikacji oraz solidność szczecińskich sportowców na krajowych, i obiektywizm pracy włożonej w opracowa- europejskich i światowych arenach to jak nie książki”. zawsze najmocniejsza strona kolejnego (ze słowa wstępnego Stanisława Kopcia wydania kroniki. Osoba dr. Zbigniewa – prezesa Zachodniopomorskiej Rady Olimpijskiej)

62 MAGAZYN OLIMPIJSKI LOREM IPSUM

NA DYNASACH „SOKÓŁ”… OLIMPIJSKI

I NIE TYLKO 100-LECIE TOWARZYSTWA GIMNASTYCZNEGO „SOKÓŁ” W RACIBORZU uroczystości Dni Olimpijczyka w 2013 r.), HISTORIA KOLARSTWA POLSKIEGO (3). redakcja: Janusz Nowak a i składy osobowe ich zarządów także się POLSCY TOROWCY W KRAJU I NA ŚWIECIE. Wyd. Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa „przenikają”. Efektem tego jest wiele cieszą- pod red. Bogdana Tuszyńskiego w Raciborzu, Racibórz 2014 Wyd. Langteam, Warszawa 2015 cych się zainteresowaniem raciborzan i sza- cunkiem lokalnych władz przedsięwzięć, To już trzecia część unikatowej serii W połowie października ub.r. w Ra- dobrze służących upowszechnianiu idei wydawniczej, prezentującej kolejne kolarskie ciborzu uroczyście obchodzono 100-lecie olimpijskiej i pielęgnowaniu najszerzej rozu- specjalności i imprezy (dwie poprzednie Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. mianego dorobku sportu w regionie i kraju. traktowały o Tour de Pologne oraz o szoso- W ramach jubileuszu w miejscowej Pań- Publikacja przynosi nazwiska kilkudziesię- wych mistrzostwach Polski i świata, a także stwowej Wyższej Szkole Zawodowej odby- ciu mistrzów sportu – medalistów igrzysk, o igrzyskach olimpijskich). Tym razem za- ła się m.in. ciekawa konferencja naukowa. mistrzostw świata i Europy, którzy do tej służony dziennikarz sportowy oraz historyk Relację z niej – w formie zapisu wystąpień pory odwiedzili Racibórz, ale także – wielu sportu i mediów wraz z gronem współpra- grona znakomitych znawców tematu szacownych naukowców uczestniczących cowników wziął „na warsztat” kolarstwo to- – przynosi pokonferencyjna publikacja. w kolejnych przedsięwzięciach przygotowy- rowe. Czytelnik otrzymuje więc prawdziwe W referatach dominowały uznanie i szacu- wanych przez „Sokoła” i Klub Olimpijczyka. kompendium wiedzy o tej kolarskiej spe- nek dla niezwykłego trudu, jaki w pierw- Lista to rzeczywiście imponująca! cjalności, a wszystko (jak to u Tuszyńskie- szych latach XX wieku podjęli w Raciborzu go) jest dokładnie uporządkowane i podzielone pionierzy ruchu sokolego, oraz dla ich zaan- na: mistrzostwa kraju, świata, Europy i igrzyska gażowania – z jednej strony w propagowa- olimpijskie. Bez trudu można więc odnaleźć nie zdrowego stylu życia poprzez organiza- nazwiska i wyniki czołowych zawodników we cję różnych, początkowo najprostszych form wszystkich konkurencjach z kolejnych edycji aktywności ruchowej, a z drugiej – w kształ- tych imprez. Niejako po drodze autor kreśli towanie patriotycznych postaw młodych sylwetki tak dla tej dziedziny kolarstwa zasłużo- Polek i Polaków gromadzących się wokół nych ludzi, jak inż. Franciszek Szymczyk (pierw- sokolich „gniazd”. Naszą uwagę zwróciły szy torowy mistrz kraju z 1921 r., członek naszej (doskonale opisane w publikacji przez „srebrnej” drużyny z IO w Paryżu 1924, a po „spiritus movens” tego ruchu w Raciborzu wojnie – największy animator kolarstwa toro- – Wojciecha Nazarkę) niezwykle bliskie wego w naszym kraju) czy Jerzy Bek (znakomity kontakty i stała współpraca tamtejszego zawodnik, wielokrotny mistrz Polski, a w latach TG „Sokół” z raciborskim Klubem Olim- późniejszych długoletni opiekun naszej torowej pijczyka. Obie organizacje wiele imprez kadry i współautor wielu jej sukcesów). przygotowują wspólnie (to m.in. centralne Są także przedstawieni nasi najwybitniejsi kolarze torowi – od wspomnianej czwórki meda- listów olimpijskich z Paryża, poprzez Zbysława Zająca, Andrzeja Beka, Benedykta Kocota, Janusza Kotlińskiego, Wacława Latochę, Janu- Jubileusz raciborskiego „Sokoła” sza Kierzkowskiego, Ryszarda Dawidowicza, Lecha Piaseckiego, po Grzegorza Krejnera uczczono m.in. poświęconą i Katarzynę Pawłowską. To doskonała lektura dla wszystkich lubiących penetrować statystyki mu wyjątkową publikacją i wszelkie zestawienia wyników sportowych.

MAGAZYN OLIMPIJSKI 63 KALEJDOSKOP

WYBRAŁ: HENRYK URBAŚ

SPORTOWA SZKOŁA ELITA FOTOGRAFII

OLIMPIJCZYCY DRUGIEJ RZECZYPOSPOLITEJ SPOJRZENIE/LOOK Ryszard Wryk Tadeusz Kowalski wyd. Nauka i Innowacje, Poznań 2015 wyd. Polski Komitet Olimpijski, Warszawa 2015

Doktor habilitowany Ryszard Wryk To niezwykły album czarno-białych od wielu już lat niezwykle pracowicie penetruje fotografii o tematyce sportowej, będący nie- historię ruchu sportowego na ziemiach polskich jako kontynuacją wystawy pt. „Spojrzenie”, w XIX i XX wieku, a efektem tych prac jest już zorganizowanej w Centrum Olimpijskim wałem je własnoręcznie w mojej pracowni na cała seria bardzo ciekawych publikacji książko- w 2014 roku. Fotografie pochodzą z lat 60. ul. Dworkowej w Warszawie. Wykonywałem wych. Tym razem, najpierw naświetlając sytuację oraz 70. i niezwykle atrakcyjnie prezentują całą pracę od wywoływania negatywów społeczno-polityczną okresu II Rzeczypospolitej, ówczesny polski sport i jego bohaterów. Sam aż do otrzymania odbitek. Robiłem znacznie przedstawia biograficzne sylwetki przeszło autor, wielokrotnie wystawiający i nagra- powiększone kadry. Po czterdziestu latach 300 olimpijczyków tych czasów. Autor charakte- dzany w kraju i za granicą, tak pisze o swych zdjęcia nic się nie zmieniły. To była porządna ryzuje ich takimi oto słowami: „…To elita polskiego pracach: „Odbitki mają wiele lat. Przygotowy- szkoła fotografii”. Nic dodać, nic ująć… sportu. […] Olimpijczycy Polski przedwrześniowej uosabiali takie pryncypia, jak: honor, godność, współodpowiedzialność za drugich, klub i środo- wisko oraz bezinteresowność. W latach drugiej wojny światowej […] zdali egzamin z postawy oby- watelskiej, patriotycznej. Wielu z nich weszło do panteonu bohaterów Polski Walczącej”. ZA NIM CHOĆBY W OGIEŃ

ANDRZEJ NIEMCZYK. ŻYCIOWY TIE-BREAK Andrzej Niemczyk, Marek Bobakowski wyd. SQN, Kraków 2015

Krakowskie wydawnictwo staje się zdecydowanym liderem na rynku książki sportowej. Podtytuł tej brzmi: „Bezkompro- misowa autobiografia trenera «Złotek»”, a tuż obok – taka charakterystyka bohatera: „Twar- dziel. Kobieciarz. Facet, który zawsze mówi, co myśli. Dobry rozgrywający i jeszcze lepszy trener, za którym siatkarki gotowe były pójść w ogień… Andrzej Niemczyk to żywa legenda polskiego sportu”. I jeszcze fragment wypo- dzięki sukcesom, otworzył drogę do świata wiedzi Małgorzaty Glinki-Mogentale: „Dał wielkiej siatkówki, udzielając jednocześnie dużą radość wszystkim Polakom. A mnie, bezcennej lekcji życia”.

64 MAGAZYN OLIMPIJSKI C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K PROSZĘ O GŁOS!

ANDRZEJ PERSON Dziennikarz sportowy, działacz PKOl

ANDRZEJ PERSON FOTO: NORBERT BARCZYK/ZPRP

słyszeliśmy bowiem, że Polacy jako naród nie nadają się do gier zespołowych, bo są indywidualistami z urodzenia. Mieliśmy, owszem, sukcesy w sportach indywidualnych, w drużynach nie bardzo sobie radziliśmy. Miłym wyjątkiem były panie. To siatkarki – dwukrotnie brązowe medalistki olimpijskie w latach 60. No, jeszcze srebrny medal koszykarzy we Wrocławiu w 1963 roku. Reszta jednak – ani rusz…

TĘ NIEPRAWDZIWĄ TEZĘ obalili niemal jednocześnie Kazimierz Górski i Hubert Jerzy Wagner. Wspaniałe lata 70. – mistrzostwo siatkarzy i piłkarzy. Polskie gry na ustach całego sportowego świata. Klątwa o niemożności współ- działania w zespole zostaje zmazana. Kolejne lata, lepsze albo gorsze, pozwoliły jednak uwierzyć, że mamy coraz moc- niejsze zespoły. Ostatnie kilkanaście miesięcy (od września 2014 roku) najlepiej to potwierdza: mistrzostwo świata siat- karzy w Katowicach, wspomniani POWYŻEJ: na wstępie piłkarze i piłkarki ręczne, Zawodniczki Kima wreszcie futboliści. WESPÓŁ W ZESPÓŁ Rasmussena są na najlepszej drodze, by w przyszłości odnosić BO PRAWDA STARA JAK SPORT MÓWI, sukcesy w turniejach że najważniejsze są gry zespołowe, to one PAMIĘTNA PIOSENKA KABARETU STARSZYCH PANÓW najwyższej rangi POD POWYŻSZYM TYTUŁEM WSPANIALE PASUJE DO WYNIKÓW stanowią sól nie tylko igrzysk olimpijskich, POLSKICH GIER ZESPOŁOWYCH W 2015 ROKU ale całego sportu. I ten rok daje nadzieję, że tak jak przed laty, na igrzyskach biało- -czerwony zespół stanie na podium… WSZYSTKO ZACZĘŁO SIĘ W KATARZE, NA KONIEC ZNÓW GRA ZESPOŁOWA, kiedy to piłkarze ręczni, jak zawsze z wielką tym razem drużyna piłkarek ręcznych, determinacją, dosłownie w ostatniej chwili która w Danii udowodniła, że gry stają się wyszarpywali zwycięstwa, a nas, śledzących naszym żywiołem. Blisko najlepszych, mimo ich zmagania z kraju, doprowadzali niemal słabszego br., pozostają wciąż siatkarze Przez lata słyszeliśmy, do stanów zawałowych... – bądź co bądź aktualni mistrzowie świata. Gdyby tak jeszcze do tej „elity” że Polacy jako naród POTEM BYŁ ŚWIETNY SERIAL PIŁKARZY doszlusowały – najlepiej na dłużej – NOŻNYCH i epilog w meczu z Irlandią na pozostałe dyscypliny zespołowe… nie nadają się do gier Narodowym. Polska, jak długa i szeroka, szalała! Radowali się także nasi rodacy A PRZECIEŻ NIE ZAWSZE TAK BYŁO… zespołowych rozsiani po całym szerokim świecie. Przez lata całe minionego wieku

66 MAGAZYN OLIMPIJSKI TYSKIE_Layout Prasowy_240x270.indd 1 09/12/15 10:13