POGOŃ SZCZECIN BUSINESS CLUB ZAPOWIEDŹ MECZU Nadrabiamy zaległości

Ten mecz Portowcy mieli rozegrać tuż przed październikową przerwą na mecze reprezentacyjne. Duża liczba pozytywnych wyników testów na koronawirusa i związana z nią kwarantanna uniemożliwiły jednak grę. Co się odwlecze, to nie uciecze – czas na starcie Pogoni z Jagiellonią Białystok.

To będzie mecz sąsiadów w tabeli – Pogoń jest to dobre wyniki. Zwłaszcza że w starciu z mistrzem w niej obecnie na szóstym, a Jagiellonia na Polski Granatowo-Bordowi wcale nie wyglądali na siódmym miejscu, przy czym białostoczanie mają o drużynę odstającą poziomem. Wręcz przeciwnie jeden mecz rozegrany więcej. Już sam układ tabeli – już na początku spotkania bardzo dobrej okazji zwiastuje duże emocje w dzisiejszej potyczce. nie wykorzystał Luka Zahović. Nowy napastnik Warto też dodać, że różnice punktowe pomiędzy Portowców w kilku sytuacjach zdążył już jednak kolejnymi ekipami są naprawdę niewielkie. pokazać próbki swojej bardzo przyzwoitej techniki. W momencie pisania tego tekstu (28.10) Portowcy Jeśli do umiejętności dołoży jeszcze zgranie do trzeciego w klasyfikacji z zespołem, którego na razie siłą rzeczy brakuje, Zagłębia tracili może stać się postrachem bramkarzy w PKO Bank zaledwie trzy punkty. Polski Ekstraklasie. Choćby takim, jak jeszcze dwa Forma podopiecznych sezony temu był piłkarz Jagiellonii, Jesus Imaz. Kosty Runjaica po Hiszpan, po przenosinach na Podlasie z Krakowa, powrocie do gry notował znakomite występy i wyrastał na jednego może napełniać z najlepszych zawodników w lidze. W ostatnich kibiców Dumy miesiącach jego skuteczność nieco spadła, Pomorza optymi- ale obrońcy Pogoni na pewno nie mogą go zlekce- zmem. Wygrana ważyć. w Gdańsku i remis u Zwłaszcza że Imaz będzie miał wsparcie silnej siebie z Legią drugiej linii. W formacji pomocy panuje duża konkurencja – są tam choćby Martin Pospisil, Taras Romanczuk, Fedor Cernych czy niedawno sprowadzony do klubu Fernan Lopez. Ten ostatni, na łamach oficjalnej strony internetowej Jagiello- nii, odniósł się do przegranego przed tygodniem meczu ze Śląskiem, a także wspomniał o nadcho- dzącym starciu z Portowcami. – Kiedy zespół przegrywa, trudno jest mu stworzyć sytuacje bramkowe. Uważam, że nie dzieje się tak tylko z tego względu, jest wiele innych powodów takiego stanu rzeczy. Musimy się poprawić i stwarzać więcej okazji. A co do Pogoni – jest to przeciwnik, który chce grać z wykorzystaniem bramkarza i rozpoczyna od niego akcje. Musimy spróbować wykorzystać ewentualne błędy i pomyłki, które Portugalski obrońca Luis Mata zagrał dotąd w Pogoni jeden mecz w Gdańsku. Czy w piątek będzie miał szansę po raz pierwszy pokazać się w Szczecinie? 1 mogą się przytrafić naszemu rywalowi. Możemy na gwiazdę ekipy z Podlasia. Wydawało się, że były z tego uzyskać przewagę – powiedział Lopez. bramkarz Arki w końcu będzie tym, który udanie Trener Jagiellonii Bogdan Zając stwierdził zastąpi Mariana Kelemena. Tymczasem trener natomiast, że z Pogonią zawsze gra się trudno. Zając będzie musiał poradzić sobie bez niego. – Pogoń ma swoje atuty i na pewno jest to rywal Między słupkami stanie najprawdopodobniej niewdzięczny. Zdobywa dużo punktów, walczy Damian Węglarz, który ostatnie miesiące spędził w każdym meczu i musimy podjąć rękawicę, żeby jednak na III-ligowym poziomie, występując zwyciężyć. Widzieliśmy, że w ostatnich meczach w rezerwach Jagiellonii. Kontuzja uniemożliwiła też Pogoń była dobrze zorganizowana i trudno było jej występ (stan na 28.10) Tomasowi Prikrylowi. strzelić gola. W starciu z Legią potrafili przeciwsta- Niejasna jest również sytuacja zdrowotna Macieja wić się silnemu rywalowi, wcześniej pokonali Bortniczuka, Jakova Puljicia i Bartłomieja Wdowi- Piasta na wyjeździe. To drużyna dobrze zorganizo- ka. wana i broniąca, potrafi wyprowadzać szybkie ataki Na koniec przyglądamy się bilansowi starć pomię- – opisywał szkoleniowiec białostoczan. dzy oboma zespołami na dwóch najwyższych W dzisiejszym spotkaniu w Jagiellonii zabraknie poziomach ligowych. Do tej pory takich meczów kilku ważnych zawodników. Najbardziej odczuwal- było dokładnie trzydzieści. Więcej z nich wygrali ny będzie prawdopodobnie brak Pavelsa Steinborsa białostoczanie – trzynaście. Portowcy triumfowali – podstawowego golkipera białostoczan. Łotysz dziesięciokrotnie. W siedmiu starciach padał w pierwszych kolejkach nowego sezonu wyrastał natomiast wynik remisowy.

W pierwszym meczu Pogoni z Jagiellonią zwycięska bramka Obie drużyny spotykały się pięciokrotnie w Pucharze Polski. dla Portowców padła dopiero w 87. minucie. Na 1:0 strzelił Jacek Krzystolik. Cztery z tych meczów wygrała Jagiellonia, tylko jeden Pogoń.

2 ZAGLĄDAMY DO OBOZU RYWALA

Rok przejściowy Jagiellonii

Poprzedni sezon, w którym to przypadło 100-lecie istnienia klubu, nie był szczególnie udany dla Jagiellonii. Zespół zajął 8. miejsce, a posadę stracił Iwajło Petew. Bułgarski trener miał zjednoczyć szatnię, ale ostatecznie po 7 miesiącach już z nią nie pracował. Więcej o sytuacji żółto-czerwonych opowiedział nam Jerzy Kułakowski, dziennikarz „Polskiego Radia Białystok”.

- Początkowo byłem sceptyczny, bo szkoleniowiec nie konkurencję na stoperze. Ma silny charakter i dominuje miał łatwo w związku z pandemią, ale z perspektywy na boisku.W Białymstoku jest duży problem z obsadą czasu uważam, że zwolnienie Petewa było słuszną bramki. Z zespołem gościnnie trenuje Łukasz Załuska. decyzją – twierdzi redaktor. - Obecnie drużyna prezentu- – Przez absencję Steinborsa, między słupki znowu je się lepiej pod wodzą nowego trenera, choć ostatni wskoczył Węglarz – kontynuuje. – We Wrocławiu zagrał mecz we Wrocławiu był kiepski w jej wykonaniu. dobry mecz, ale zespół przegrał po dużym błędzie Bidy. Opiekunem białostoczan jest teraz Bogdan Zając, dla Z kolei Łukasz oficjalnie otrzymał zaproszenie na treningi którego jest to pierwsza samodzielna praca trenerska. i by pomóc bramkarzom. Jestem niemalże pewny, że – Było to zaskoczenie dla wielu osób, choć ludzie wokół podpisze krótkoterminowy kontrakt. Do Szczecina goście klubu ulegli stereotypowi, że to będzie „Nawałka bis” przyjadą z osłabioną ofensywą. – W piątek zabraknie na – wspomina Kułakowski. – Tymczasem okazało się, że skrzydle Pikryla – twierdzi dziennikarz. ma on zupełnie inny styl, a co najważniejsze, jest gotowy – Większe szanse na przyjazd ma Puljic, ale też nie ma do prowadzenia drużyny samemu. Od początku pracy pewności, że znajdzie się w kadrze. Jego brak byłby dobrą w Jagiellonii, trener Zając tylko raz użył do dziennikarzy wiadomością dla Pogoni. Ostatnio Jagiellonia grała bez sformułowania: „Zarówno w ofensywie, jak i w defensy- napastnika i wyszła ustawieniem 1-4-4-2, a z przodu wie”. Latem do zespołu dołączyło kilku doświadczonych wystąpili Imaz i Makuszewski. Nie pamiętam, żeby ten graczy. – Przyszedł Steinbors i od razu uspokoił grę drugi kiedykolwiek wcześniej grał w ataku. Zatem o co w tyłach – mówi dziennikarz „PRB”. – Kilkoma interwen- walczy Jagiellonia? – Zatrudnienie trenera Zająca było cjami uratował drużynę, natomiast zabraknie go odpowiednim momentem dla klubu, w którym to zaplano- w Szczecinie z powodu kontuzji. Z kolei Cernych okazuje wano sezon na przebudowę oraz wypromowanie młodzie- się dużym rozczarowaniem. Zawodnicy męczą się, grając ży – zakończył Kułakowski. – Z umiejętnościami na skrzydłach, a on nie wchodzi na boisko choćby na 20 piłkarskimi ta drużyna może skończyć sezon powyżej minut. Co do Augustyna to przyszedł, by wzmocnić środka tabeli.

3 6 OSTATNICH SEZONÓW W EKSTRAKLASIE (W NAWIASACH MIEJSCE NA KONIEC SEZONU ZASADNICZEGO)

2014/15 2015/16 2016/17 2017/18 2018/19 2019/20 (3) 3 (12) 11 (1) 2 (2) 2 (6) 5 (7) 8

NAJ, NAJ, NAJ… CZY WIESZ, ŻE? Bogdan Zając należy do grona trenerów z najmniejszym we wszystkich 7 meczach ligowych, z czego 5 w pełnym stażem wśród szkoleniowców PKO Ekstraklasy. Jednak wymiarze czasowym. Do tej pory zanotował w sumie warsztatu uczył się pod okiem Adama Nawałki, z którym 2854 minuty w zespole „Jagi” i nadal czeka na współpracował w Górniku Zabrze i Lechu Poznań, a debiutanckie trafienie. W 37 rozegranych spotkaniach przede wszystkim w seniorskiej reprezentacji Polski. To PKO Ekstraklasy zaliczył jedną asystę. Miało to miejsce właśnie z nim w sztabie szkoleniowym „biało-czerwoni” w 16. kolejce poprzedniego sezonu, kiedy to białostocza- zagrali na Mundialu w 2018 roku, a także na Mistrzo- nie pokonali Arkę Gdynia 2:0.Od poprzednich stwach Europy w 2016 roku, gdzie dotarli do ćwierćfina- rozgrywek, kluby w najwyższej klasie rozgrywkowej w łu. Jagiellonia jest pierwszym klubem, który dał szansę Polsce są zobowiązane do wystawiania w trakcie meczu Zającowi na samodzielną pracę trenerską. Pod jego młodzieżowca. Obecnie podstawowym graczem z grona wodzą białostoczanie zajmują obecnie 7. miejsce w tabeli młodych, na których stawia trener Zając jest Paweł ze średnią 1,38 punktu na mecz.Najdłużej oczekującym Olszewski. Zawodnik z rocznika 1999. na zdobycie bramki, wśród graczy z pola Jagiellonii, jest Bödvar Bödvarsson. Reprezentant Islandii trafił do Białegostoku w lutym 2018 roku. Od tamtej pory obrońca regularnie występuje w żółto-czerwonych barwach drużyny z Podlasia. W obecnym sezonie zagrał

ROK ZAŁOŻENIA 1,38 2854

2 tak średnio punktuje tyle minut w PKO Wicemistrzostwo Polski Jagiellonia pod wodzą Ekstraklasie rozegrał 1 22 386 1920 r. Bogdana Zająca Böðvar Böðvarsson Brązowy medal MP 1 Puchar Polski 1 Superpuchar Polski ROZMOWA

„Potrafimy dobrze zagrać na wyjeździe”

Maciej Makuszewski rozegrał już w swojej karierze 16 meczów przeciwko Pogoni Szczecin. Rywalizował z Portowcami w barwach Lechii Gdańsk, Lecha Poznań oraz Jagiellonii Białystok. Ostatnią swoją wizytę przy Twardowskiego, w marcu 2020 roku, może wspominać dobrze, bo zdobył jedną z bramek, a jego zespół pokonał gospodarzy 2:1.

Czy Jagiellonii na początku sezonu nie brakuje trochę możliwość, żeby mecz zakończył się wysokim wynikiem stabilizacji? Regularnie zwycięstwa przeplatacie także w piątek, czy raczej nie, ponieważ na początku słabszymi wynikami. sezonu obie ekipy strzelają mało goli? - To prawda. Nie graliśmy dotychczasowych spotkań na - My i Pogoń nie złapaliśmy jeszcze stabilnej formy. Wydaje równym poziomie. Trochę przeplatamy lepsze mecze ze mi się, że to będzie jednak otwarte spotkanie. Wynik słabszymi. Pracujemy nad różnymi aspektami naszej gry pozostanie do końca zagadką. Ja wierzę, że wygra Jagiello- i przyjdzie taki czas, że złapiemy serię. Nasze dotychczaso- nia. Nie widzę przeciwwskazań, żeby padło dużo goli. My nie we mecze pokazały jednak, że na wyjazdach potrafimy strzeliliśmy ostatnio we Wrocławiu i mamy duży apetyt na zagrać solidnie. Wierzę, że w Szczecinie też pokażemy to, żeby zdobywać gole. Pogoń też ostatnio nie pokonała dobrą piłkę i zdobędziemy punkty. bramkarza Legii. Myślę więc, że w kolejnym spotkaniu Najdalsze wyjazdy w lidze ma Pogoń, ale z Białegostoku bramki już padną. też musicie sporo podróżować. Macie teraz trzy mecze Mecz Pogoń – Jagiellonia to zaległe spotkanie 6. kolejki. z rzędu we Wrocławiu, Szczecinie i Krakowie. Jak sobie Tego typu zdarzeń może przybywać. Czy uważasz, z tym radzicie? że takie sytuacje jak przekładanie spotkań czy absencje - Każdy musi się dostosować do sytuacji. To naturalne, spowodowane kwarantanną będą miały wpływ na że tak jest w przypadku niektórych klubów. Gramy końcowe wyniki w sezonie? z tygodniowymi przerwami, mamy na szczęście czas na - Musimy zdawać sobie sprawę w jakiej jesteśmy sytuacji. regenerację, podróże i przygotowania. Z Białegostoku Rozgrywki w obecnym sezonie będą tak właśnie wyglądały. wszędzie jest daleko, wyłączając może tylko Warszawę. Trzeba być na to przygotowanym, nie mamy wielkiego Zawsze spędzamy sporo godzin w autobusie, ale jesteśmy wpływu na to, co się dzieje. Wierzę, że mimo wszystko nie przyzwyczajeni i wiemy jak się do tego przygotować. będzie to miało znaczącego wpływu na wyniki. Teraz do Czego spodziewasz się po zespole Pogoni? W ostatnich meczu w Szczecinie przygotowujemy się zupełnie czterech meczach z Jagiellonią padło aż 18 goli. Widzisz normalnie, mimo tego, że jest przełożony.

5 ANALIZA Szukali i znaleźli?

Trwało to rok i trochę kosztowało. Nie obyło się bez nietrafionych decyzji. Ale wiele wskazuje na to, że w końcu się udało. Udało się mianowicie Jagiellonii znaleźć następcę Mariana Kelemena, a został nim Pavels Steinbors.

Aby zrozumieć tę sytuację, należy cofnąć się do lipca goli, po czym doznał urazu i między słupki Jagi już nie 2019 roku. Wtedy wygasł kontrakt 39-letniego wrócił. To otworzyło kolejną szansę przed Damianem bramkarza Jagiellonii, Mariana Kelemena. W jego Węglarzem. Polski bramkarz nie był jednak wyróżnia- miejsce sprowadzono do klubu Chorwata Krsevana jącym się zawodnikiem, nie ratował swojej drużyny w Santiniego, po którym wiele sobie obiecywano. newralgicznych momentach. Po czterech próbach Tymczasem transfer okazał się całkowitym niewypa- (Santini, Sandomierski, Węglarz, Iliew) wciąż nie łem, a trener Ireneusz Mamrot skreślił nowego udało się znaleźć tego jedynego. zawodnika już po sparingowym meczu z Olympiako- Aż w końcu przyszło okno transferowe w 2020 roku, sem Pireus. Kilka miesięcy później Santini rozwiązał a Arka Gdynia spadła z Ekstraklasy. W tej sytuacji kontrakt z klubem i do dzisiaj pozostaje bezrobotny. Jagiellonia czym prędzej zgłosiła się do golkipera Następni w kolejce do bramki Jagiellonii byli Grzegorz Żółto-Niebieskich Pavelsa Steinborsa i zaproponowa- Sandomierski i Damian Węglarz. Obaj grali ła kontrakt. Łotysz propozycję przyjął i z miejsca stał naprzemiennie, obaj mieli też naprzemienną formę. się wzmocnieniem Pszczółek. Po sześciu pierwszych Brakowało jednak stabilizacji i białostoczanie nie kolejkach golkiper notował skuteczność obron na prezentowali się najlepiej w defensywie. Po przyjściu poziomie 78% - to drugi najwyższy wynik w lidze. do klubu trenera Iwałjo Petewa, z Białymstokiem W dzisiejszym meczu z Pogonią 35-latka jednak pożegnał się Sandomierski. W jego miejsce bułgarski zabraknie. Wciąż leczy bowiem kontuzje. szkoleniowiec postanowił wypożyczyć z londyńskiego W najbliższych tygodniach najprawdopodobniej po raz Arsenalu Dejana Iliewa. CV robiło wrażenie, kolejny szanse będzie dostawał zatem Damian ale w czterech meczach Macedończyk puścił siedem Węglarz.

6 Dołącz do Pogoń Szczecin Business Club. Szczegóły na biznes.pogonszczecin.pl lub u [email protected], nr 666 050 816. BYŁ TAKI MECZ

TYTUŁ: MIĄZEK Z WOLEJA WYGRANĄ WYDZIERA! KOLEJKA: 3. KOLEJKA I LIGI SEZON: 1988/89

Nieco ponad 3 dekady temu Pogoń po raz pierwszy zmierzyła się o ligowe punkty z Jagiellonią. Sezon 1987/88 był szczególny dla „żółto-czerwonych”, którzy byli absolutnym beniaminkiem w najwyższej klasie sportowej. Z kolei Portowcy tamtej kampanii nie mogą wspominać dobrze. Latem trenerem Dumy Pomorza został Lesław Ćmikie- stoperem. W nowej roli radził sobie dobrze i jeszcze wicz. Późniejszy selekcjoner reprezentacji Polski musiał przed przerwą dał dużo radości kibicom. Ostrowski bił poukładać ofensywę Portowców po tym jak do Bayeru piłkę z rzutu wolnego w kierunku wychowanka klubu, Leverkusen przeniósł się Leśniak. Ponadto szczecinianie który strzałem z woleja posłał ją do bramki Sowińskiego. nie mieli czasu na odpoczynek między sezonami i już Po zmianie stron to rywale przejęli inicjatywę i coraz tydzień po zakończeniu ligi, wystąpili w turnieju Interto- bardziej zamykali Portowców na ich połowie. Jagiellonia to. Zaś niespełna 3 tygodnie po jego zakończeniu, próbowała wykorzystać braki kondycyjne gospodarzy, wracała liga. Po remisie z GKS-em Katowice (1:1) które były wynikiem tego, co czekało zespół latem. i porażce z ŁKS-em (1:2), gospodarze podejmowali Niewiele zabrakło, by goście świętowali gola. W 89. „Jagę”. Od pierwszego gwizdka to chłopcy Ćmikiewicza minucie Krzystolik wybił z linii bramkowej futbolówkę po dominowali, a blisko otwarcia wyniku, pod koniec strzale na „pustaka” Leszczyka. Było to 1. z zaledwie pierwszego kwadransa był Ostrowski. Uderzając 7 wygranych przez Portowców spotkań ligowych bezpośrednio z rzutu wolnego, pomocnik obił spojenie w tamtym sezonie. Zimą karierę zakończyli Szczech słupka z poprzeczką. Za sprawą duetu Jacków – Krzysto- i Urbanowicz, a do tego z klubu odeszli Ostrowski lika i Cyzia – Pogoń napędzała kolejne ataki, jednak i Benesz. W miejsce podstawowych zawodników nie bohaterem tego dnia został kto inny. Trener wystawił sprowadzono nowych graczy i w efekcie Pogoń pożegna- Miązka na boku obrony, choć ten był nominalnym ła się z I ligą.

POGOŃ: Szczech – Miązek, Sokołowski, Borkowski, Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 1:0 (1:0) Urbanowicz - Adamczuk (89’ Chwedczuk), Benesz, Bramki: Ostrowski, Krzystolik – Kirejczyk (68’ Kuras), 1:0 – Andrzej Miązek 41’ Cyzio JAGIELLONIA: Sowiński – Ambrożej, Lisowski, Kulesza, Cylwik – Czykier, Romaniuk (78’ Szymanek), Widzów: 7000 D. Bayer, Leszczyk - Michalewicz (59’ Bartnowski), J. Bayer

8 NAJCZĘŚCIEJ WYSTAWIANY SKŁAD – JESIEŃ 2020 POGOŃ SZCZECIN

15 27

Hubert Matynia 25 lat | 22 lata | 61

Kacper Smoliński 23 19 lat |

Benedikt Zech 30 lat | 1 20 10 Luka Zahović 32 lata | 25 lat | | 3A/0 29 lat | 13 Konstantinos Triantafyllopoulos 27 lat | 8

Damian Dąbrowski 28 lat | | 1A/0 22 18

David Stec Michał Kucharczyk 26 lat | 29 lat | | 9A/1 NAJCZĘŚCIEJ WYSTAWIANY SKŁAD – JESIEŃ 2020 JAGIELLONIA BIAŁYSTOK

10 38

Maciej Makuszewski Paweł Olszewski 31 lat | | 5A/0 21 lat | 6

Taras Romanczuk 29 lat | | 1A/0 25

Bogdan Tiru 26 lat | | 2A/0 11 23 96 Jesus Imaz Fernan Ferreiroa 30 lat | 25 lat | Damian Węglarz 17 24 lata |

Ivan Runje 26 30 lat |

Martin Pospisil 29 lat | | 3A/0 15 19

Kris Twardek Böðvar Böðvarsson 23 lata | 25 lat | | 5A/0 /

POGOŃ SZCZECIN JAGIELLONIA BIAŁYSTOK

TRENER: TRENER: KOSTA RUNJAIC BOGDAN ZAJĄC Dante Stipica 1 1 Pavels Steinbors Jakub Bartkowski 2 2 Andrej Kadlec Bartłomiej Mruk 6 3 Błażej Augustyn Damian Dąbrowski 8 6 Taras Romanczuk Adam Frączczak 9 7 Juan Camara Luka Zahović 10 8 Przemysław Mystkowski Konstantinos Triantafyllopoulos 13 9 Szymon Sobczak 14 10 Maciej Makuszewski Hubert Matynia 15 11 Jesus Imaz Balleste Santeri Hostikka 16 13 Fedor Cernych Mariusz Fonalczyk 17 14 Tomas Prikryl Michał Kucharczyk 18 15 Kristopher Twardek Adrian Benedyczak 19 16 Ariel Borysiuk Alexander Gorgon 20 17 Ivan Runje 22 19 Bodvar Bodvarsson Benedikt Zech 23 21 Jakov Puljić Paweł Cibicki 25 22 Oliwier Wojciechowski Jakub Bursztyn 26 23 Fernan Lopez Sebastian Kowalczyk 27 25 Bogdan Tiru Tomas Podstawski 28 26 Martin Pospisil Mariusz Malec 33 27 Bartłomiej Wdowik Maciej Żurawski 54 31 Bartosz Bida Igor Łasicki 55 32 Mateusz Wyjadłowski Kacper Smoliński 61 33 Bartłomiej Maliszewski Hubert Turski 63 36 Maciej Bortniczuk Kacper Kozłowski 64 38 Paweł Olszewski Marcel Wędrychowski 71 39 Jan Majsterek Filip Balcewicz 75 44 Krzysztof Toporkiewicz Dariusz Krzysztofek 80 55 Xavier Dziekonski Marcel Mendes-Dudziński 81 96 Damian Węglarz Luis Mata 97

NASTĘPNY MECZ: WISŁA PŁOCK VS POGOŃ SZCZECIN (1/16 FINAŁU PP) I WTOREK, 03.11.2020, 17:00 www.pogonszczecin.pl twitter.com/pogonszczecin facebook.com/PogonSA instagram.com/pogonszczecinsa youtube.com/user/PogonSzczecinSA

Sit tibi terra levis W tym roku pożegnaliśmy kolejne osoby blisko związane z Pogonią Szczecin. W naszych wspomnieniach na zawsze pozostaną Zbigniew Kozłowski, Zbigniew Wojdak, Krzysztof Lewanowicz i Wojciech Parada. To niepowetowana strata dla całego środowiska Dumy Pomorza.

Zbigniew Kozłowski urodził się 1954 roku w Zygmunt Czyżewski z Czarnych Lwów, Zbigniew Szczecinie. W Pogoni rozegrał 268 oficjalnych Ryziewicz. To trenerzy, ale byli jeszcze działacze ze meczów. W klubie występował w latach 70. i 80. Jest Lwowa. Mówiło się o Pogoni różnie, bo już wtedy jednym z ośmiu piłkarzy w historii Dumy Pomorza, piłkarze klubu to byli Portowcy. Pierwsze mecze którzy dwukrotnie wystąpili z klubem w finale odbywały się na boisku od ulicy Twardowskiego. Pucharu Polski (1981, 1982). Wywalczył też awans Przychodziło na nie od 5 do 10 tysięcy ludzi. Publika do ekstraklasy (1981). Po zakończeniu kariery zbierała się dookoła, siedziała na prymitywnych pracował w naszym klubie jako trener. Zmarł w wieku ławkach w postaci belek - informował Pan Zbigniew 66 lat. - Otóż przez całą swoją karierę w Pogoni nie w książce "70 niezwykłych historii na 70-lecie Pogoni dostałem ani jednej żółtej kartki. A grałem na pozycji Szczecin. stopera! Dzięki temu, że nigdy nie zostałem zawieszo- ny, występowałem „od deski do deski”. W konsekwen- Krzysztof Lewanowicz urodził się w 1946 roku cji tego przez 4 sezony z rzędu otrzymywałem „Złote w Szczecinie. W latach 80. sprawował funkcję Buty”, czyli nagrodę dla zawodnika, który rozegrał kierownika sekcji piłki nożnej, a od 1998 do 1999 najwięcej minut. Pamiętam, że rywale zakładali się roku był prezesem klubu. Były działacz Pogoni między sobą, któremu uda się w końcu tak podłożyć, Szczecin odszedł w wieku 74 lat. aby sędzia musiał pokazać mi żółty kartonik – wspominał w książce "70 niezwykłych historii na Wojciech Parada urodził się w 1966 roku 70-lecie Pogoni Szczecin. w Szczecinie. W młodości występował w juniorskiej drużynie Pogoni Szczecin piłki ręcznej. Od blisko 30 Zbigniew Wojdak urodził się w 1936 roku w Hrubie- lat związany był z redakcją "Kuriera Szczecińskiego", szowie. Występował w zespołach juniorskich oraz w gdzie pełnił funkcję kierownika Działu Sportowego. pierwszej drużynie Pogoni Szczecin w latach 50. Redaktor był też autorem kilku książek, w tym tych Z młodzieżą pracował w latach 70. Były piłkarz Dumy poświęconych szczecińskiej piłce i Dumie Pomorza: Pomorza i trener juniorskich drużyn naszego klubu "Futbol po szczecińsku", "Klubowe rywalizacje Pogoni". zmarł w wieku 84 lat. - Całą piłkę w Szczecinie Dziennikarz "Kuriera Szczecińskiego" odszedł w wieku kształtowali lwowiacy. Mieczysław Matyas, który był 54 lat. trenerem I drużyny w momencie zmiany nazwy z Kolejarza na Pogoń, to przecież lwowiak. Wraz Rodzinom zmarłych raz jeszcze składamy szczere z bratem Michałem przez wiele lat przed wojną grali kondolencje. w tamtejszej Pogoni. Można wymieniać dalej: ROZMOWA NUMERU „Trzeba walczyć o namiastkę normalności, którą jest futbol” z Filipem Surmą rozmawiał Jakub Bohun

W obliczu zamkniętych stadionów jedyną szansą na śledzenie rywalizacji drużyn PKO Ekstraklasy są transmisje telewizyjne. Na szczęście w Polsce są one realizowane od lat na wysokim poziomie w porówna- niu do innych lig o zbliżonym potencjale sportowym. Przed meczem z Jagiellonią Białystok porozmawiali- śmy z Filipem Surmą, dziennikarzem stacji Canal+ Sport. W nowych warunkach muszą radzić sobie Zawodnicy Pogoni nie tak dawno wrócili do gry po sportowcy, ale także dziennikarze Canal+ Sport miesięcznej przerwie. Za nami dwa mecze, oraz pracownicy Live Park. Wasza w których Portowcy zdobyli cztery punkty. Jak praca znacznie się zmieniła? oceni Pan styl, który prezentowała Pogoń. Czy - Przede wszystkim jesteśmy w izolacji. Wypełniamy można rzetelnie ocenić drużynę, gdy co jakiś czas ankiety i przechodzimy, tak samo jak piłkarze, testy. jest zmuszona przerywać swoją pracę, a potem Wszystko dzieje się zgodnie z zaleceniami komisji zaczynać ją od nowa? medycznej. Na stadiony obecnie nie jeżdżą komenta- - Ogólnie jest zauważalna zmiana w stylu gry Pogoni. torzy meczów, którzy wykonują pracę z Warszawy. Nie tylko w meczach z Legią i Lechią, ale też Jest to pewnego rodzaju utrudnienie, ale to wszystko wcześniejszych. Jeśli chodzi o stronę ofensywną, to jest podyktowane względami bezpieczeństwa. nadal drużyna stara się rozgrywać od tyłu, nawet Natomiast na stadionach obecni są reporterzy. Jest mimo pressingu rywala. Z tego trener Runjaic nie trudniej, ale myślę, że dla dobra wyższego, zrezygnował. Jest za to zmiana w grze defensywnej. a w przypadku piłki nożnej jest to funkcjonowanie Pogoń nie stosuje już bardzo wysokiego pressingu rozgrywek ekstraklasowych, musimy się do wszyst- i nie ryzykuje tym, że wielu zawodników atakuje kiego stosować. Najważniejsze jest to, żeby wygrał wysoko na połowie przeciwnika. Większa koncentra- futbol, który jest namiastką normalności w trudnych cja jest za to na odbiorze piłki w strefie średniej czasach. To jest bardzo ważne dla równowagi emocjo- i niskiej. Waga bramki straconej jest procentowo nalno-psychicznej. wyższa niż bramki zdobytej jeśli chodzi o przełożenie

13 na liczbę zdobytych punktów. Myślę, że tu jest klucz, jeszcze trochę czasu, by pokazać pełnię możliwości. którego szuka trener Runjaic. Alexander Gorgon ma dobre momenty, lecz spodzie- Takie środki są skuteczniejsze? wałem się od niego więcej na przykład w spotkaniu - Pogoń cały czas plasuje się w górnej ósemce, z Legią Warszawa. Z nowych zawodników najbardziej a wiadomo, że w Szczecinie każdy chciałby więcej. przypadł mi do gustu, ale z drugiej strony ma 32 lata, To moim zdaniem szukanie odpowiedniego środka, by gdyby był młodszy, powiedziałbym „łał”. zagościć wśród czołowych drużyn na dłużej. Trener Jest doświadczonym piłkarzem i jednak oczekiwania szuka więc odpowiedniego balansu. Czy to może być są takie, że z miejsca stanie się liderem zespołu. sposób na sukces? Może być, czego przykładem była Michał Kucharczyk wniósł sporo doświadczenia Lechia Gdańsk Piotra Stokowca, która zajęła i to też ma być lider drużyny. Jeszcze nie jest 3. miejsce w lidze i zdobyła Puchar Polski w sezonie w topowej dyspozycji. Nie można jednak powiedzieć, 2018/2019. Osiągnęła to grą pragmatyczną. Obecna że nie przydał się do tej pory Pogoni, bo jest Pogoń jest mimo wszystko mniej pragmatyczna od wartością. Bartłomieja Mruka kojarzę z Garbarni tamtej Lechii. Póki co, widać, że rywale mają problem Kraków. Wiem, że ma duży potencjał i jestem ciekaw ze stwarzaniem wielu sytuacji bramkowych jak będzie się rozwijał. Czekam na jego debiut ligowy. w meczach z Pogonią. Zespół traci mało goli. Przed Pogonią zaległe spotkanie 6. kolejki Pandemia koronawirusa sprawiła już niektórym z Jagiellonią Białystok. To na chwilę obecną klubom spore kłopoty. Inni mają je jeszcze przed przeciwnik równorzędny dla szczecinian? sobą. Czy te zawirowania mogą spowodować, że - Tak, uważam, że to obecnie drużyny w podobnej końcowe wyniki sezonu będą dużą niespodzianką? dyspozycji. Jagiellonia, szczególnie na wyjazdach, lubi - Nie sądzę, ale są dwie strony medalu. Trener, który dostosować swoją grę do rywala. Z Pogonią może być pracuje z drużyną na treningach i nie ma przez długi jej o to trudno ze względu na to, że gospodarze raczej czas żadnego egzaminu w postaci meczu, nie nie rzucą się do ataków. Jeśli goście będą zmuszeni do otrzymuje odpowiedzi, czy praca, którą wykonuje na ataku pozycyjnego, to mogą sobie nie radzić. Łatwiej zajęciach jest skuteczna. Zawodnik natomiast nie jest byłoby Jadze grać z Pogonią z pierwszych miesięcy w rytmie meczowym, nie dostaje bodźca fizjologiczne- trenera Runjaica, czyli taką, która mocno atakowała. go w postaci meczu, a jego forma nie jest stabilna. Myślę, że trudno ułożyć plan na to spotkanie. Druga strona jest taka, że trenerzy wiedząc, że nie ma Być może tego właśnie szuka szkoleniowiec Pogoni. spotkania ligowego, mogą pozwolić sobie na coś, Chce aby rywale nie do końca wiedzieli jak rozgryźć czego normalnie w trakcie sezonu nie mogliby zrobić. jego zespół. Wcześniej to było jasne, że Pogoń wyjdzie Nawet z takiej sytuacji można wyciągać pozytywy. i będzie naciskać. Teraz oddaje trochę pola i mówi „to Osobiście byłem na przykład zaskoczony meczem grajcie, pokażcie co potraficie”. Stawiam na remis Pogoni w Gdańsku, w którym zespół wykręcił bardzo w piątkowym pojedynku. dobry wynik pod względem przebiegniętego dystansu, a w meczu z Legią było jeszcze lepiej. Po tak długiej przerwie drużyna zaprezentowała się korzystnie z tej strony. Jak ocenia Pan początek sezonu w wykonaniu nowych zawodników Pogoni? - Dla Pogoni ten sezon jest poszatkowany. Trudno wskazać jednego wyróżniającego się piłkarza. Przerwy, których doświadczył zespół, sprawiają, że zawodnik może zagrać jeden lepszy mecz, by w drugim już zaprezentować się słabiej. Jeśli chodzi o nowych piłkarzy to Luka Zahović jest sprytny, szybki i dobry technicznie, ale chyba potrzebuje

14 AKADEMIA POGONI Akademia nadrabia zaległości

Maratoński dystans nie zrobił wrażenia na zawodnikach grup młodzieżowych Pogoni Szczecin. Młodzi Portowcy – zmuszeni nadrabiać ligowe zaległości po przerwie na kwarantannę – w jedenastu meczach odnieśli aż siedem zwycięstw i wyraźnie poprawil swoje pozycje w ligowych tabelach.

Problemy związane z pandemią koronawirusa pewnie nie będziemy – mówił trener Łęczyński. najmocniej dotknęły juniorów starszych Dumy Obawy o dyspozycję zawodników Dumy Pomorza Pomorza. Granatowo-bordowi z dala od boiska okazały się jednak bezpodstawne. Portowcy po spędzili bowiem blisko dwa tygodnie, co wiązało się zaledwie sześciu minutach wyszli bowiem na z koniecznością przełożenia dwóch ligowych pojedyn- prowadzenie i jednobramową zaliczkę utrzymali aż do ków – z Lechią Gdańsk oraz Cracovią. By nadrobić ostatniego gwizdka. W drogę powrotną wyruszyli zaległości w terminie wyznaczonym przez Polski więc w zdecydowanie lepszych nastrojach Związek Piłki Nożnej, konieczne było rozegranie i z dorobkiem trzech punktów. – Do tej pory jeszcze z pięciu spotkań w niecałe dwa tygodnie. – To był dla Jagiellonią nie wygrałem. Kto by pomyślał, nas bardzo intensywny okres. Granie w układzie że pierwsze zwycięstwo przyjdzie właśnie w takich środa-sobota nie jest nam straszne, ale jednak pięć okolicznościach – mówi po meczu szkoleniowiec meczów w trzynaście dni to spory wysiłek. Pogoni. Sami byliśmy ciekawi, jak to wszystko będzie Powrót granatowo-bordowych z Podlasia trwał wyglądało. Na szczęście okazało się, że motorycznie zaledwie dwie godziny. Zamiast kierować się do i mentalnie jesteśmy bardzo dobrze przygotowani Szczecina, juniorzy starsi Pogoni za cel obrali bowiem – tłumaczy trener Łęczyński. miejscowość Długosiodło, w której przez dwa dni Największą niewiadomą była dyspozycja zawodników przygotowywali się do starcia z Lechią Gdańsk. Dumy Pomorza w meczu przeciwko Jagiellonii Taki manewr sprawił, że Portowcy nie tylko mogli Białystok. W podróż na Podlasie granatowo-bordowi spokojnie potrenować w komfortowych warunkach, udali się bowiem po zaledwie dwóch dniach ale również oszczędzić blisko 700 km podróży. wspólnych treningów. Optymizmem nie napawała Strategia obrana przez sztab szkoleniowy manewr nie również wizja czternastu godzin, które Portowcy przyniósł bezpośredniego efektu punktowego. musieli spędzić w autokarze. Nic więc dziwnego, że Pojedynek ze znajdującą się w strefie spadkowej trenerzy dość ostrożnie wypowiadali się o szansach Lechią zakończył się bowiem triumfem gdańszczan. na zdobycie kompletu punktów. – Niektórzy chłopacy Jak się później okazało, była to jednak jedyna porażka dopiero wrócili do zajęć, a podczas kwarantanny mieli granatowo-bordowych w ligowym maratonie. ograniczone możliwości treningowe. Pracowali co Zaoszczędzone siły Portowcy skrzętnie wykorzystali prawda na podstawie rozpisek indywidualnych, ale w meczach przeciwko Gwarkowi Zabrze, Cracovii były one mocno okrojone. Cóż… w optymalnej formie i Śląskowi Wrocław, zapisując na swoim koncie

15 AKADEMIA POGONI

komplet dziewięciu punktów. Na szczególną uwagę – pandemia po raz kolejny mocno dała nam się we zasługuje triumf nad przewodzącym tabeli zespołem z znaki. Ostatnia grupa do zajęć wróciła dopiero Dolnego Śląska, w którym granatowo-bordowi w piątek, w związku z czym – by mecz w ogóle mógł zaaplikowali rywalom aż pięć bramek. - Dwa tygodnie dojść do skutku – konieczna była zmiana terminu temu, przed pierwszym meczem tego maratonu, z soboty na niedzielę. Niektórzy przed meczem wzięli mieliśmy wiele znaków zapytania. Wierzyliśmy udział tylko w jednym treningu. Na pewno nie jechali- w chłopaków i wiedzieliśmy, że są dobrze śmy więc do Popowa optymalnie przygotowani przygotowani, ale nie spodziewaliśmy, że nasza gra – tłumaczy szkoleniowiec Pogoni. będzie wyglądała tak dobrze – mówi trener Łęczyński. Zaległości treningowe szybko udało się jednak Rozgrywanie meczów co trzy dni nie zrobiło również Portowcom nadrobić. Tydzień spokojnej pracy wrażenia na zawodnikach drugiego zespołu Dumy pozwolił granatowo-bordowym wysoko pokonać Pomorza. Najstarszy zespół w strukturze Akademii Lechię Gdańsk, a w następnej kolejce rozprawić się – podobnie jak ich młodsi koledzy – również zmuszo- z ówczesnym wiceliderem Centralnej Ligi Juniorów ny był do przełożenia dwóch pojedynków – z Jarotą U17 – Arką Gdynia. Napięty terminarz – związany Jarocin i Elaną Toruń. Pierwszy „angielski tydzień” z koniecznością rozegrania w środku tygodnia Portowcy mają już za sobą. Bilans? Efektowne zaległego meczu z FASE Szczecin – przysporzył zwycięstwo nad Górnikiem Konin oraz remisy z Jarotą jednak granatowo-bordowym nieco problemów. i jednym z kandydatów do awansu – Radunią Stężyca. – Długa podróż z Trójmiasta dała nam się trochę we Chociaż ze względu na kwarantannę podopieczni znaki. Czasu na przygotowania do derbów nie było trenera Ozgi przez ponad tydzień pozostawali bez wiele – w niedzielę regeneracja, potem rozruch i we treningu, to – podobnie jak ich młodsi koledzy – nadal wtorek już mecz. W efekcie zagraliśmy nieco słabszy imponują przygotowaniem motorycznym. Najlepiej mecz i nie zdołaliśmy podtrzymać serii zwycięstw świadczy o tym fakt, że spośród dziesięciu strzelo- – mówił po meczu trener Bielecki. nych bramek aż pięć zdobyli w ostatnich kwadran- Po intensywnym październiku teraz zawodników sach. – Wiadomo, że cała ta sytuacja z kwarantanną Dumy Pomorza czeka zdecydowanie spokojniejszy mogła przełożyć się na naszą formę. Ale nie popadaj- okres. Do zakończenia rozgrywek Centralnej Ligi my w histerię. Jeśli dla nastoletnich chłopaków Juniorów U17 pozostały już tylko trzy kolejki, problemem byłoby teraz granie meczów co trzy dni, to natomiast przed podopiecznymi trenera Łęczyńskiego cóż… zalecałbym poszukanie sobie innej dyscypliny cztery pojedynki – wszystkie rozgrywane w tygodnio- sportu – mówi trener Ozga. wych odstępach. Najwięcej grania czeka zawodników Największe piętno kwarantanna odcisnęła na drugiego zespołu – poza weekendowymi kolejkami dyspozycji juniorów młodszych Pogoni. Podopieczni podopieczni trenera Ozgi rozegrają bowiem zaległy trenera Bieleckiego po zaledwie jednym wspólnym mecz z Elaną Toruń (4 listopada), a także udadzą się treningu udali się bowiem do Popowa na mecz do Swarzędza na starcie z tamtejszą Unią z Lechem Poznań i – zgodnie z przewidywaniami (11 listopada). – wrócili z niego na tarczy. - Nie ma co ukrywać

16 KADRA

1 Dante Stipica 26 Jakub Busztyn 80 Dariusz Krzysztofek 81 Marcel Mendes-Dudziński

13 Konstantinos Triantafyllopoulos 55 Igor Łasicki 2 Jakub Bartkowski 23 Benedikt Zech

33 Mariusz Malec 22 David Stec 15 Hubert Matynia 97 Luís Mata

75 Filip Balcewicz 6 Bartłomiej Mruk 28 Tomas Podstawski 61 Kacper Smoliński KADRA

54 Maciej Żurawski 64 Kacper Kozłowski 18 Michał Kucharczyk 8 Damian Dąbrowski

14 Kamil Drygas 17 Mariusz Fonalczyk 16 Santeri Hostikka 27 Sebastian Kowalczyk

20 Alexander Gorgon 71 Marcel Wędrychowski 25 Paweł Cibicki 9 Adam Frączczak

10 Luka Zahović 19 Adrian Benedyczak 63 Hubert Turski PARTNER STRATEGICZNY

PARTNER TECHNICZNY PARTNER MEDIALNY