ISSN0867-261X

Senat

Rzeczypospolitej Polskiej

VII kadencja

Sprawozdanie Stenograficzne

z 37. posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej

w dniu 3 lipca 2009 r.

Warszawa 2009 r.

Porz¹dekobrad

37.posiedzeniaSenatuRzeczypospolitejPolskiej

wdniu3lipca2009r.

1. Przemówienie Marsza³kaSenatuBogdanaBorusewicza. 2. Przemówienia zaproszonychgoœci. 3. Przemówienie Marsza³ekSenatuIVkadencjiAlicjiGrzeœkowiak. 4. Przemówienie Marsza³kaSenatuVkadencjiLonginaPastusiaka.

Obecnisenatorowie:wed³ugza³¹czonejdoprotoko³ulistyobecnoœci.

Obecnigoœcieiprzedstawicieleurzêdów:

PrezydentRzeczypospolitejPolskiejwlatach1990–1995 –LechWa³êsa PrezydentRzeczypospolitejPolskiejwlatach1995–2005 –AleksanderKwaœniewski OstatniPrezydentRzeczypospolitejPolskiejnaUchodŸstwie –RyszardKaczorowski

SzefKancelariiPrezydentaRzeczypospolitejPolskiej –sekretarzstanuPiotrKownacki Wicemarsza³ekSejmuRzeczypospolitejPolskiej –EwaKierzkowska Wicemarsza³ekSejmuRzeczypospolitejPolskiej –JerzySzmajdziñski NuncjuszApostolski,DziekanKorpusuDyplomatycznego –arcybiskupJózefKowalczyk PrezesTrybuna³uKonstytucyjnego –BohdanZdziennicki PrezesNajwy¿szejIzbyKontroli –JacekJezierski RzecznikPrawObywatelskich –JanuszKochanowski RzecznikPrawDziecka –MarekMichalak ZastêpcaPrezesaInstytutuPamiêciNarodowej –KomisjiŒciganiaZbrodniprzeciwkoNarodowiPolskiemu –FranciszekGryciuk WiceprezesNarodowegoBankuPolskiego –WitoldKoziñski Wiceprzewodnicz¹cyKrajowejRadyS¹downictwa –RomanKêska ZastêpcaSzefaKancelariiSejmu –LechCzapla PrezesRz¹dowegoCentrumLegislacji –MaciejBerek

Marsza³ekSenatuIVkadencji –AlicjaGrzeœkowiak Marsza³ekSenatuVkadencji –LonginPastusiak Wicemarsza³ekSenatuIkadencji –AndrzejWielowieyski Wicemarsza³ekSenatuIIkadencji –AndrzejCzapski Wicemarsza³ekSenatuIIIkadencji –RyszardCzarny Wicemarsza³ekSenatuIIIkadencji –StefanJurczak Wicemarsza³ekSenatuIIIkadencji –GrzegorzKurczuk Wicemarsza³ekSenatuIVkadencji –AndrzejChronowski Wicemarsza³ekSenatuIVkadencji –TadeuszRzemykowski Wicemarsza³ekSenatuIVkadencji –MarcinTyrna Wicemarsza³ekSenatuVkadencji –JolantaDanielak Wicemarsza³ekSenatuVkadencji –RyszardJarzembowski Wicemarsza³ekSenatuVkadencji –KazimierzKutz Wicemarsza³ekSenatuVIkadencji –MaciejP³a¿yñski

PrezesEuropejskiejUniiWspólnotPolonijnych –TadeuszPilat PrezesKongresuPoloniiAmerykañskiej –FrankSpula PrezesZjednoczeniaPolskiegowWielkiejBrytanii –HelenaMiziniak WiceprezesEuropejskiejUniiWspólnotPolonijnych –AleksanderZaj¹c WiceprezesKongresuPoloniiAmerykañskiej –Bo¿enaKamiñski WiceprezesKongresuPoloniiKanadyjskiej –JerzyBarycki PrezesHonorowyZwi¹zkuPolakównaBia³orusi –TadeuszGawin PrezesPolsko-AmerykañskiejIzbyGospodarczej, dyrektorBiuraStanuIllinoiswWarszawie –MaciejCybulski PrezesHonorowyTowarzystwaKulturyPolskiejZiemiLwowskiej –LeszekMazepa SekretarzLabourFriendsof –WiktorMoszczyñski RedaktorNaczelnyKwartalnika„ZnadWilii” –RomualdMieczkowski

SzefKancelariiSenatuwlatach1990–1996 –WojciechSawicki SzefKancelariiSenatuwlatach1996–1997 –JanKo³tun SzefKancelariiSenatuwlatach1997–2001 –BogdanSkwarka SzefKancelariiSenatuwlatach2001–2006 –AdamWitalec (Pocz¹tekposiedzeniaogodzinie12minut01)

(Posiedzeniu przewodniczy marsza³ek Bogdan Senatu pi¹tej kadencji, pana Longina Pastusia- Borusewicz) ka.(Oklaski) Niestety, z powodu choroby nie mo¿e byæ z na- Marsza³ekBogdanBorusewicz: mi marsza³ek Senatu trzeciej kadencji, pan . Otwieram trzydzieste siódme posiedzenie Se- Pragnê powitaæ równie¿ wicemarsza³ków Sena- natu Rzeczypospolitej Polskiej siódmej kadencji. tupoprzednichkadencji.(Oklaski) (Oklaski) Witam serdecznie wszystkich przedstawicieli (Marsza³ek trzykrotnie uderza lask¹ mar- organizacji polonijnych. A wœród nich: prezes Zje- sza³kowsk¹) dnoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii, pani¹ Na sekretarzy posiedzenia wyznaczam senato- Helenê Miziniak… (oklaski), prezesa Kongresu ra Stanis³awa Gorczycê oraz senatora Tadeusza Polonii Amerykañskiej, pana Franka Spulê… (ok- Gruszkê. laski), prezesa Europejskiej Unii Wspólnot Polo- Dzisiejsze posiedzenie Senatu odbywa siê nijnych, pana Tadeusza Pilata… (oklaski), wice- w wyj¹tkowym, historycznym miejscu. W tej sali prezesa Kongresu Polonii Kanadyjskiej, pana Je- dwadzieœcia lat temu – 4 lipca 1989 r. o godzinie rzego Baryckiego… (oklaski), wiceprezesa Euro- 17.00 – marsza³ek senior Stanis³aw Stomma otwo- pejskiej Unii Wspólnot Polonijnych, pana Alek- rzy³ pierwsze posiedzenie odrodzonego po piêæ- sandra Zaj¹ca… (oklaski), a tak¿e prezesa hono- dziesiêciu latach Senatu Rzeczypospolitej Pol- rowego Zwi¹zku Polaków na Bia³orusi, pana Ta- skiej.(Oklaski) deuszaGawina.(Oklaski) Miesi¹c po zwyciêskich wyborach Senat nie Szczególnie serdecznie witam przyby³ych na mia³ jeszcze w³asnego miejsca w budynkach par- dzisiejsze posiedzenie senatorów wszystkich po- lamentu,korzysta³ wiêc zgoœcinnoœciSejmu. przednichkadencjiSenatu.(Oklaski) Mija dwadzieœcia lat i dziœ w tym samym miej- Pragnê przypomnieæ, ¿e jest wœród nas sena- scu œwiêtujemy jubileusz dwudziestolecia razem tor, który nieprzerwanie od dwudziestu lat – przez znaszymigoœæmi. siedem kadencji Senatu – zasiada w ³awach sena- Serdecznie witam przyby³ych na dzisiejsze po- torskich. Gratulujê panu wicemarsza³kowi Zbi- siedzenie: pana prezydenta Lecha Wa³êsê… (ok- gniewowiRomaszewskiemu.(Oklaski) laski), pana prezydenta Aleksandra Kwaœniew- Serdecznie witam tak¿e rodzinê zmar³ego nie- skiego… (oklaski), ostatniego prezydenta Rzeczy- dawno marsza³ka Senatu Andrzeja Stelmachow- pospolitej Polskiej na uchodŸstwie, pana Ryszar- skiego.(Oklaski) daKaczorowskiego.(Oklaski) Witam wszystkich pozosta³ych goœci, a wœród Witam szefa Kancelarii Prezydenta Rzeczypo- nich by³ych szefów Kancelarii Senatu oraz by³ych spolitej Polskiej, pana ministra Piotra Kownac- i obecnych pracowników i wspó³pracowników kiego.(Oklaski) KancelariiSenatu.(Oklaski) Witam wicemarsza³ków Sejmu: pani¹ Ewê SzanowniPañstwo! Kierzkowsk¹… (oklaski) oraz pana Jerzego Senat Trzeciej Rzeczypospolitej ma dwadzie- Szmajdziñskiego.(Oklaski) œcia lat. W ci¹gu tego czasu spoœród senatorskie- Witam dziekana korpusu dyplomatycznego, go grona odesz³o wielu naszych zas³u¿onych kole- nuncjusza apostolskiego ksiêdza arcybiskupa gów. Józefa Kowalczyka… (oklaski), przedstawicieli Proszê o powstanie… (wszyscy wstaj¹) …od- w³adzy s¹downiczej oraz przedstawicieli innych czytamteraz ich nazwiska: w³adzpañstwowych.(Oklaski) Tomasz Adamczuk Witam marsza³ków Senatu poprzednich ka- Stefan Bembiñski dencji: marsza³ek Senatu czwartej kadencji, pa- Stanis³aw Bernatowicz ni¹ Alicjê Grzeœkowiak… (oklaski) oraz marsza³ka Grzegorz Bia³kowski 37.posiedzenieSenatuwdniu3lipca2009r. 6 Przemówienie Marsza³ka Senatu

(marsza³ekB.Borusewicz) Mieczys³aw Tarnowski Witold Trzeciakowski Stanis³aw Ceberek Tadeusz Ulma August Che³kowski Edward Wende Jerzy Chor¹¿y Zygmunt Wêgrzyn Stanis³aw Chrobak Henryk Wilk Roman Ciesielski Jan Zamoyski Jerzy Cieœlak Tadeusz Zaskórski Adam Dara¿ Tadeusz Zieliñski Bernard DrzêŸla Janusz Zió³kowski Andrzej Fenrych Antoni ¯urawski. Ryszard Ganowicz Uczcijmy chwil¹ ciszy pamiêæ zmar³ych sena- Witold G³adkowski torów. Józef Góralczyk (Chwila ciszy) Adam Graczyñski (Senator Ryszard Bender: Wieczny odpoczynek Gustaw Holoubek racz im daæ,Panie.) Romuald Jankowski (Zgromadzeni odpowiadaj¹: A œwiat³oœæ wie- Jan Jesionek kuistaniechajimœwieci.) Cezary Józefiak Dziêkujêbardzo. Pawe³ Juros SzanowniPañstwo!SzanowniGoœcie! Andrzej Kaliciñski Ka¿dy naród ma w swej historii daty o wymia- Jerzy Kamiñski rze symbolu. Dla nas, Polaków, tak¹ dat¹ jest Andrzej KaŸmierowski 4 czerwca 1989 r. W tym dniu, za pomoc¹ kartek Tadeusz K³opotowski wyborczych, rozbiliœmy w Polsce porz¹dek komu- Stanis³aw Kostka nistyczny, a innym narodom Europy Œrodko- Jan Koz³owski wo-Wschodniej wskazaliœmy drogê do wolnoœci Henryk Krupa i demokracji. Te kartki wyborcze mia³y ciê¿ar ka- Józef Kuczyñski mieni, pod którymi za³ama³ siê system komunisty- Zofia Kuratowska czny. W³adys³aw Lipczak Polacy we w pe³ni wolnych i demokratycznych Wies³aw Lipko wyborach powo³ali do ¿ycia Senat. Jego przywróce- Jan Józef Lipski nie jest symbolem powrotu Polski do rodziny wol- Andrzej Mazurkiewicz nych narodów i suwerennych pañstw. Zniesiona Piotr Miszczuk w sfa³szowanym referendum w 1946 r. izba wy¿sza Jerzy Mokrzycki polskiego parlamentu odrodzi³a siê dwadzieœcia lat Jan Mulak temu, a 4 lipca odby³o siê jej pierwsze posiedzenie. Zenon Nowak Powo³anie Senatu by³o efektem kompromisu Zdzis³aw Nowicki i ustêpstwem ówczesnych w³adz na rzecz demo- Jan Orzechowski kratycznejopozycji. Edmund Jan Osmañczyk W lutym 1989 r. „Solidarnoœæ” popar³a pomys³ Andrzej Ostoja-Owsiany utworzenia Senatu, ale pod warunkiem, ¿e sena- Aleksander Paszyñski torowie zostan¹ wybrani we w pe³ni wolnych i de- Alina Pienkowska mokratycznych wyborach. Utworzenie Senatu Anna Radziwi³³ by³o cen¹, jak¹ ówczesne w³adze zdecydowa³y siê Ryszard Reiff zap³aciæ za utworzenie urzêdu prezydenta. Kwali- Marian Rejniewicz fikowana wiêkszoœæ 2/3 g³osów w Sejmie koniecz- Zbigniew Religa na do odrzucania uchwa³ Senatu równowa¿y³a Tomasz Romañczuk pozycjêprezydenta. Henryk Rot Wynik czerwcowych wyborów by³ dla ówczes- Andrzej Rozmarynowicz nej w³adzy szokiem. W Senacie ruch „Solidar- Adam Stanowski noœæ” uzyska³ dziewiêædziesi¹t dziewiêæ manda- tów na sto mo¿liwych. Wynik ten dobitnie pokaza³ Henryk Stêpniak w³adzy, po której stronie stanê³o polskie spo³e- Stanis³aw Stomma czeñstwo. Jan Stypu³a Dzisiejszy jubileusz jest podkreœleniem trwa³ej Andrzej Szczepkowski pozycji prawnoustrojowej Senatu, jak¹ zajmuje Andrzej Szczypiorski on od stuleci w strukturze w³adz w Polsce. Narzu- Rajmund Szwonder cony Polakom po wojnie system obcej nam ideolo- Andrzej Szymanowski gii likwidowa³ Senat, który by³ symbolem niepod- Józef Œlisz leg³ejRzeczypospolitej. 37.posiedzenieSenatuwdniu3lipca2009r. PrzemówienieMarsza³kaSenatu 7

(marsza³ekB.Borusewicz) sjonowanych za dzia³alnoœæ na rzecz niepodleg³e- gobytuPañstwaPolskiegowlatach1944–1956. Minê³y dwie dekady. Wraz z Senatem pe³nolet- To równie¿ z Senatu wysz³a ustawa o przywró- noœæ uzyska³o pokolenie, które wzrasta³o w wol- ceniu œwiêta 3 Maja czy nowela tak zwanej ustawy nej Polsce. To przedmiot naszej dumy, ¿e ta wielka kombatanckiej, przyznaj¹ca uprawnienia kom- zdobycz sta³a siê dla tego pokolenia czymœ oczy- batantów ofiarom Grudnia 1970 r. na Wybrze¿u. wistym i normalnym. Kiedy walczyliœmy o wol- przyj¹³ równie¿ inne senackie inicjatywy noœæ, niewielu z nas wyobra¿a³o sobie, ¿e za na- ustawodawcze, jak choæby nowelizacjê ustawy szego ¿ycia odrodzi siê wolna ojczyzna. Dziœ mie- o radiofonii i telewizji, wprowadzaj¹c¹ status na- szkamy w kraju niepodleg³ym i demokratycznym, dawcy spo³ecznego, czy zmianê ustawy kraju silnie zakotwiczonym w europejskich o wspó³pracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem. strukturach. Senat ma swój udzia³ w tym dziele. Ta ostatnia przyzna³a Senatowi prawo uczestni- Obecn¹ pozycjê izby wy¿szej wyznaczaj¹ prze- czenia w wypracowywaniu oficjalnego stanowiska pisy konstytucji z 1997 r. Ustawa zasadnicza po- Rzeczypospolitej. Ustaw uchwalonych z inicjatywy twierdzi³a rolê ustrojow¹ Senatu, umocowan¹ Senatu by³o znacznie, znacznie wiêcej. wczeœniej w tak zwanej ma³ej konstytucji. Dwuiz- Nale¿y równie¿ wspomnieæ o podjêtych przez bowoœæ parlamentu zosta³a potwierdzona jako Senat uchwa³ach okolicznoœciowych o history- zasada konstytucyjna. W efekcie pozycje obu izb cznym ju¿ znaczeniu: w sprawie og³oszenia nie- jako ogólnopolitycznej reprezentacji narodu s¹ podleg³oœci Ukrainy, Litwy, £otwy oraz Bia³orusi, równorzêdne, choæ nie oznacza to równorzêdno- a tak¿e upamiêtniaj¹cych postacie wybitnie za- œcikompetencyjnej. s³u¿one dla historii Polski – genera³a W³adys³awa SzanowniPañstwo! Andersa, rotmistrza Witolda Pileckiego, Irenê Zasadnicz¹ funkcj¹ izby wy¿szej jest udzia³ Sendlerow¹ oraz Olgê i Andrzeja Ma³kowskich. w procesie ustawodawczym. Senatowi przys³ugu- Senat ma zatem spory udzia³ w procesie edukacji je prawo inicjatywy ustawodawczej, zg³aszania historycznej naszego spo³eczeñstwa. poprawek lub odrzucania ustaw uchwalonych Podstawow¹ jednak aktywnoœci¹ legislacyjn¹ przez Sejm. Wœród senackich inicjatyw ustawo- s¹ prace nad ustawami sejmowymi. Senat korzy- dawczych przyjêtych przez Sejm znalaz³o siê wiele sta g³ównie z mo¿liwoœci wprowadzania popra- o bardzo istotnym znaczeniu dla tworzenia zrê- wek, udoskonalania prawa, które w Sejmie czêsto bówdemokratycznegopañstwa. tworzone jest w warunkach silnej walki politycz- To w³aœnie Senat nawi¹za³ do has³a o stworze- nej. Liczba senackich poprawek na przestrzeni niu samorz¹dnej Rzeczypospolitej. Zainicjowa³ kolejnych kadencji systematycznie roœnie. prace nad przywróceniem samorz¹du terytorial- W ci¹gu dwudziestolecia Senat zg³osi³ do ustaw nego, samorz¹du widzianego jako przejaw demo- przes³anych przez Sejm ponad dwadzieœcia dwa kratyzacji, decentralizacji w³adzy oraz przekazy- tysi¹ce poprawek, dok³adnie dwadzieœcia dwa ty- wania jej w rêce obywateli i wspólnot terytorial- si¹ce sto. Sejm przyj¹³ szesnaœcie tysiêcy szeœæset nych. Restytucja autentycznego samorz¹du lo- poprawek, czyli ponad 76%. Na tysi¹c piêæset kalnego, fundamentu demokracji, sta³a siê mo¿li- piêædziesi¹t siedem ustaw, do których Senat wa dziêki uchwaleniu pakietu ustaw wypracowa- wniós³ poprawki, w przypadku piêciuset osiem- nych w Senacie. Prace nad nimi rozpoczê³y siê dziesiêciu dziewiêciu ustaw Sejm przyj¹³ wszyst- ju¿ 29 lipca 1989 r., a wiêc niespe³na miesi¹c po kie senackie poprawki, a tylko w przypadku inauguracyjnym posiedzeniu, a ju¿ 19 stycznia osiemdziesiêciu dziewiêciu ustaw odrzuci³ wszys- 1990 r. Senat je uchwali³. Kilka miesiêcy póŸniej, tkiepoprawki. 27 maja, odby³y siê pierwsze demokratyczne wy- Pragnê podkreœliæ, ¿e wœród zg³aszanych przez borydoradgmin. Senat poprawek s¹ i takie, które nie tylko zmie- Senat podtrzyma³ tradycjê anga¿owania siê nia³y obowi¹zuj¹ce prawo, ale tak¿e bezpoœrednio w sprawy samorz¹du terytorialnego. W uchwale wp³ywa³y na ¿ycie Polaków. Mam na myœli cho- z okazji szesnastolecia odrodzenia samorz¹du Se- cia¿by poprawki Senatu do ustaw reguluj¹cych nat deklarowa³ jako swój obowi¹zek sprawowanie zasady opodatkowania czy do ustawy nowelizu- patronatu nad nim oraz wolê sta³ej wspó³pracy ze j¹cej kodeks pracy. Wymieniê te¿ poprawkê doty- wszystkimiorganamisamorz¹dowymi. cz¹c¹ zwiêkszenia liczby województw z dwunastu Nie zapomnieliœmy w Senacie o zadoœæuczynie- do szesnastu czy korzystniejsze dla bezrobotnych niu tym wszystkim, którzy zostali skrzywdzeni przepisy o zatrudnieniu i bezrobociu. Niedawno przez system panuj¹cy w Polsce po II wojnie œwia- Senat wyst¹pi³ z projektem ustawy o obywatel- towej. Przywracaj¹c pamiêæ historyczn¹ o boha- stwie. terach walcz¹cych o woln¹ Polskê w lat czterdzie- Warto wspomnieæ o szczególnych uprawnie- stych i piêædziesi¹tych ubieg³ego stulecia oraz na- niach Senatu przy uchwalaniu konstytucji. Nie prawiaj¹c niesprawiedliwoœæ dziejow¹, w 1990 r. mo¿na zmieniæ ustawy zasadniczej bez jego zgo- Senat wyst¹pi³ z inicjatyw¹ ustawy o uznaniu za dy. Zmiana konstytucji wymaga jednobrzmi¹cych niewa¿ne orzeczeñ wydanych wobec osób repre- uchwa³ obu izb. To dobry kierunek zmian. Ma³a 37.posiedzenieSenatuwdniu3lipca2009r. 8 Przemówienie Marsza³ka Senatu

(marsza³ekB.Borusewicz) ne jako jedno z ustrojowych zadañ izby wy¿szej. Senatjestdotegow³aœciwymmiejscem. konstytucja tego nie wymaga³a. Obecne uregulo- SzanowniPañstwo! wania wzmacniaj¹ pozycjê Senatu, daj¹c mu w tej Wska¿ê jeszcze jeden nowy i wa¿ny obszar ak- procedurze miejsce równorzêdne z miejscem Sej- tywnoœci izby wy¿szej. We wrzeœniu ubieg³ego ro- mu. Senatowi przys³uguje te¿ prawo inicjatywy ku w ramach Ogólnopolskiego Forum Inicjatyw ustawodawczej dotycz¹cej materii konstytucyjnej. Pozarz¹dowych organizacje pozarz¹dowe przed- W obecnym porz¹dku prawnym Senat pe³ni is- stawi³y parlamentarzystom projekt za³o¿eñ usta- totn¹ funkcjê kreacyjn¹. Izba uczestniczy w po- wy o prawie do petycji. Przy pomocy petycji ka¿dy wo³ywaniu niektórych organów pañstwowych: obywatel mo¿e zg³aszaæ proœby, propozycje Prezesa Najwy¿szej Izby Kontroli, Rzecznika Praw i ¿¹dania dotycz¹ce spraw zwi¹zanych z ¿yciem Obywatelskich, Generalnego Inspektora Ochrony publicznym. Prawo do petycji postrzegamy jako Danych Osobowych, Prezesa Instytutu Pamiêci wa¿n¹ formê bezpoœredniego uczestniczenia oby- Narodowej, Rzecznika Praw Dziecka, Krajowej wateli w procesie sprawowania w³adzy. Spo³e- Rady S¹downictwa, Krajowej Rady Radiofonii czeñstwo obywatelskie to wa¿ny element porz¹d- i Telewizji, Rady Polityki Pieniê¿nej, Kolegium In- kudemokratycznego. stytutuPamiêciNarodowej. Na posiedzeniu Parlamentarnego Zespo³u do SzanowniZgromadzeni! spraw Wspó³pracy z Organizacjami Pozarz¹dowy- W ci¹gu minionych dwudziestu lat polityczne mi mog³em zaprezentowaæ zmiany w Regulaminie znaczenie Senatu siê zmienia³o. Senat siln¹ pozy- Senatu, które s¹ odpowiedzi¹ na potrzebê wpro- cjê mia³ w pierwszych latach po swym odrodze- wadzenia instytucji petycji. Senat jest odpowied- niu, co wynika³o z ówczesnej sytuacji i rodowodu ni¹ Izb¹ do kontaktów z samorz¹dem terytorial- Izby. Senat mia³ mandat spo³ecznego zaufania nym i organizacjami pozarz¹dowymi. Tym samym pochodz¹cy z wolnych wyborów, niekwestiono- Senat nawi¹zuje do swych pocz¹tków, kiedy spra- wan¹ legitymacjê demokratyczn¹. Aspirowa³ do wom interwencyjnym, obywatelskim poœwiêca³ roli Izby stoj¹cej na czele przemian ustrojowych. wiele szczególnej uwagi. Odczuwamy dziœ deficyt Silny spo³ecznym wsparciem podj¹³ prace na spo³eczeñstwa obywatelskiego. Wierzê, ¿e insty- rzecz reform politycznych. Jestem przekonany, ¿e tucja petycji, pod szczególn¹ opiek¹ Senatu i z po- dotychczasowy dorobek Izby oraz podejmowane moc¹ jego struktur, przyczyni siê do zmian spo³e- coraz to nowe inicjatywy s¹ niekwestionowane cznej œwiadomoœci, a coraz wiêcej Polaków bêdzie ipotrzebne. chcia³osiêanga¿owaæw¿yciepubliczne. Dwudzieste urodziny to wejœcie w doros³oœæ. SzanowniZgromadzeni! Przypadaj¹ one w Roku Polskiej Demokracji, Podczas dzisiejszego jubileuszowego posiedze- ustanowionym przez Izbê. Sk³aniaj¹ do refleksji nia nie sposób nie wspomnieæ o Senacie jako pa- i rozwa¿añ nad przysz³ym usytuowaniem Senatu tronie Polonii, tych rodaków, których wiele milio- w porz¹dku prawnym, nad zakresem jego prac nów jest poza granicami naszego pañstwa. Z tej i kompetencji, nad optymalnym modelem dwuiz- okazji nale¿y przywo³aæ nazwisko pierwszego bowoœci w nowej rzeczywistoœci, tak bardzo ró¿- marsza³ka odrodzonego Senatu, niedawno zmar- nej od tej sprzed dwudziestu lat, na miarê której ³ego Andrzeja Stelmachowskiego. To z jego inicja- Senatby³tworzony. tywy Senat sprawuje opiekê nad polsk¹ diaspor¹. Dziœ Polska stoi przed trudnymi wyzwaniami Zdecydowa³o o tym przekonanie marsza³ka pier- wspó³czesnego zglobalizowanego œwiata, równie¿ wszej kadencji, ¿e to w³aœnie Senat ma ku temu jako uczestnik europejskich i euroatlantyckich szczególny mandat narodu wyra¿ony w wolnych struktur. Senat, jako wa¿ny organ w³adzy usta- wyborach. W ten sposób nasza Izby kontynuuje wodawczej, bêdzie bra³ aktywny udzia³ w tych tradycjeIIRzeczypospolitej. procesach. Dlatego miêdzy innymi zamierzam W tym roku mija osiemdziesi¹t lat od momen- znacznie zwiêkszyæ aktywnoœæ Senatu w pracach tu, gdy z mandatu I Zjazdu Polaków z Zagranicy nad legislacj¹unijn¹. marsza³ek Senatu zosta³ protektorem polskiej SzanowniPañstwo! emigracji. Do tej tradycji nawi¹zuje odrodzony Senat wyznacza sobie nowe obszary dzia³ania. Senat. To z tej Izby wystosowany zosta³ apel do Podj¹³ inicjatywê o wykonywaniu wyroków Try- Polonii œwiata o jednoœæ. To st¹d wysz³a inicjaty- buna³u Konstytucyjnego. Uczyni³ to w poczuciu wa pierwszego po wojnie spotkania Polonii ze obowi¹zku kszta³towania w spo³eczeñstwie sza- wszystkich zak¹tków globu. W Senacie rodzi³a siê cunku dla prawa. Sw¹ decyzjê potwierdzi³ w regu- te¿ idea utworzenia Stowarzyszenia „Wspólnota laminie Izby. Pragnê zauwa¿yæ, ¿e formalne zobo- Polska”. wi¹zanie do przywracania stanu konstytucyjno- Szczególn¹ uwagê Senat skupia na œrodowis- œci prawa Senat podj¹³ jako pierwszy w gronie kach Polaków na Wschodzie, tak boleœnie nazna- prawodawców. Wydaje siê uzasadnione, by to czonych wyrokami losu i historii. To nie oni prze- przywracanie konstytucyjnoœci prawa uzyska³o kraczali granice ojczyzny. To granice ich przekra- trwa³e podstawy normatywne, aby by³o traktowa- cza³y. Senat z ca³¹ moc¹ w³¹czy³ siê w proces 37.posiedzenieSenatuwdniu3lipca2009r. PrzemówienieMarsza³kaSenatu 9

(marsza³ekB.Borusewicz) œcia Polski do struktur europejskich przed Sena- tem stanê³y nowe zadania: z jednej strony kreo- umacniania ich poczucia wiêzi z macierz¹. Ale Se- wania polityki europejskiej, z drugiej zapewnienia nat pomaga tak¿e w zaspokajaniu podstawowych mechanizmu uzgadniania decyzji dotycz¹cych potrzeb tamtejszych polskich œrodowisk. Nie spraw unijnych podejmowanych w kraju. Podsta- ukrywam satysfakcji, ¿e nasza Izba tak wiele zro- wowe znaczenie ma tu wspó³praca Senatu z Sej- bi³a dla rozwoju oœwiaty, kultury oraz dla o¿ywie- memirz¹dem. nia ¿ycia organizacyjnego rodaków za wschodni- Dziêki wspó³pracy z instytucjami unijnymi, mi granicami, mimo nieraz wyj¹tkowo niesprzyja- zw³aszcza Parlamentem Europejskim, Senat stoi j¹cychwarunków. przed ogromn¹ szans¹ poszerzenia przestrzeni Corocznie z bud¿etu Kancelarii Senatu, za po- zaanga¿owania obywateli na szczeblu ca³ej Unii. œrednictwem organizacji pozarz¹dowych, przeka- Z kolei w kraju ma szansê – dziêki œciœlejszej zujemy organizacjom polonijnym wsparcie finan- wspó³pracy z Sejmem i Rad¹ Ministrów nad wpro- sowe na podtrzymanie i odbudowê to¿samoœci wadzaniem norm prawa unijnego do prawodaw- narodowej oraz inwestycje. stwa krajowego – podniesienia swego presti¿u, Od 2002 r. przy Marsza³ku Senatu dzia³a Polonij- znaczenia i swej wagi. Równoprawna rola Senatu na Rada Konsultacyjna. Jest to forum reprezentan- w sprawach Unii Europejskiej zosta³a dostrze¿o- tów najwiêkszych organizacji polonijnych z ca³ego na z satysfakcj¹ miêdzy innymi przez uczestni- œwiata. Opinie rady brane s¹ pod uwagê przy wy- ków VI Spotkania Stowarzyszenia Senatów Euro- znaczaniu kierunków dzia³añ i priorytetów finanso- pywWarszawie. wania zadañ dotycz¹cych opieki nad rodakami za SzanowniZgromadzeni! granic¹. Ta opieka nie sprowadza siê przede wszyst- Dziêkujê wszystkim senatorom, którzy kim i wy³¹cznie do pomocy finansowej. Senat za po- w ci¹gu dwudziestolecia tworzyli Izbê, anga¿o- œrednictwem marsza³ków i senatorów broni intere- wali siê w jej kreowanie, budowanie jej autoryte- sów polskich œrodowisk za granic¹ w bezpoœre- tu i zaufania do niej. Dziœ Polska jest cz³onkiem dnich kontaktach miêdzynarodowych. Wspiera ich Unii Europejskiej i NATO. Patrzymy w przysz³oœæ interesy u w³adz pañstw, w których przysz³o im ¿yæ. bez obaw. Bez ryzyka pomy³ki mo¿emy powiedzieæ, ¿e Se- S³owa podziêkowania nale¿¹ siê tak¿e moim po- nat na pocz¹tku lat dziewiêædziesi¹tych uzyska³ przednikom: panu marsza³kowi Adamowi Struzi- kredyt zaufania Polaków za granic¹. Zaufanie to kowi, pani marsza³ek profesor Alicji Grzeœkowiak wytyczy³o drogê do likwidacji barier, podzia³ów oraz panu marsza³kowi profesorowi Longinowi Pa- i uprzedzeñ. Odrodzi³o wiêzi i poczucie przynale¿- stusiakowi. Pamiêtamy o panu marsza³ku profe- noœci do wspólnej rodziny, jak¹ jest dla nas wszy- sorze Auguœcie Che³kowskim i panu marsza³ku stkichPolska. profesorze Andrzeju Stelmachowskim. Dziœ, w obliczu najm³odszej, bardzo licznej Pragnê wspomnieæ o ogromnym potencjale in- emigracji zarobkowej, zmagaj¹cej siê z innymi telektualnym, jaki powsta³ i skupia³ siê wokó³ Se- problemami ni¿ dawniejsza, przed Izb¹ staj¹ no- natu na przestrzeni dwudziestu lat. Czujê siê we wyzwania. Pamiêtamy o najnowszej fali wyjaz- w obowi¹zku podkreœliæ, ¿e nieocenione wsparcie dów m³odych Polaków do krajów Unii Europej- intelektualne dla Izby stanowili nie tylko mar- skiej i dlatego przy marsza³ku Senatu powsta³ Ze- sza³kowie i senatorowie. To wsparcie dawali i daj¹ spó³ Doradców do spraw Migracji Ekonomicznej. pracownicy Kancelarii Senatu. Przecie¿ wszyscy Sytuacja Polaków za granic¹ w ka¿dym kraju jest doskonaleo tym wiemy. inna. Dotykaj¹ ich ró¿ne problemy, maj¹ inne po- SzanowniPañstwo! trzeby. Ale w³aœnie kraj ojczysty i wiêzi z nim mog¹ Ten dzieñ jest dla mnie szczególny z powodów ich ³¹czyæ.Senatstara siê imw tym pomóc. osobistych. Czujê siê g³êboko wzruszony, stoj¹c Patronat Senatu nad Poloni¹ i Polakami za gra- przed pañstwem jako marsza³ek Senatu wolnej nic¹ znalaz³ odzwierciedlenie w legislacji senac- i demokratycznej Polski. Nie myœla³em, ¿e w ci¹gu kiej. To Senat podj¹³ inicjatywê ustawodawcz¹ jednego pokolenia bêdziemy ¿yæ w demokratycz- w sprawie ustawy o repatriacji i ustawy o Karcie nym i suwerennym pañstwie, a my, Polacy, jako Polaka. To z naszej inicjatywy w 2002 r. ustano- naród sami bêdziemy decydowali o swoim losie. wiony zosta³ Dzieñ Polonii i Polaków za Granic¹, Walkê o wolnoœæ wygraliœmy dziêki marzeniom obchodzony2maja. i d¹¿eniom milionów Polaków. Dziêkujê im za to SzanowniPañstwo! wew³asnymiwwaszymimieniu.(Oklaski) Trudno przy okazji jubileuszu skwitowaæ wszy- SzanowniPañstwo! stkie dokonania Senatu, jego rozwój i udzia³ Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, pan Lech w tworzeniu odrodzonej Rzeczypospolitej, wolnej Kaczyñski, skierowa³ do nas list, który zostanie i demokratycznej. odczytany przez szefa Kancelarii Prezydenta Rze- Ale trzeba te¿ dostrzec jego rolê w kontaktach czypospolitej Polskiej, pana ministra Piotra Kow- miêdzynarodowych, we wspó³pracy z instytucja- nackiego. mi europejskimi i œwiatowymi. Od momentu wej- Proszêpanaministraoodczytanielistu. 37.posiedzenieSenatuwdniu3lipca2009r. 10 Odczytanie listu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyñskiego

SzefKancelariiPrezydenta Senat wniós³ ogromny, niedaj¹cy siê przeceniæ RzeczypospolitejPolskiej wk³ad w budowanie demokracji i praworz¹dno- PiotrKownacki: œci, w umacnianie gmachu niepodleg³ej Rzeczy- pospolitej. Jestem dumny, ¿e dane mi by³o ucze- „Do pana Bogdana Borusewicza, Marsza³ka stniczyæ w tym dziele, ¿e z woli wyborców mog³em Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, oraz do ucze- zasiadaæ wœród senatorów pierwszej kadencji od- stników uroczystego posiedzenia Senatu Rzeczy- rodzonejizbywy¿szej. pospolitejPolskiej. Pragnê przekazaæ wyrazy najwy¿szego szacun- Szanowny Panie Marsza³ku Senatu! Szanowni ku i uznania wszystkim, którzy przyjêli wówczas Marsza³kowie Poprzednich Kadencji! Szanowne odpowiedzialnoœæ w³adzy powierzon¹ przez Pola- Panie i Panowie Senatorowie! Szanowni Pañstwo! ków i jako senatorowie poœwiêcili swoje si³y Serdecznie pozdrawiam wszystkich zgroma- ws³u¿biepropublicobono. dzonych na uroczystym posiedzeniu Senatu Rze- Pierwszym marsza³kiem odrodzonego Senatu czypospolitej Polskiej. Œwiêtujemy dzisiaj donios- zosta³ profesor Andrzej Stelmachowski. Dzisiaj, ³y jubileusz, wspominamy wydarzenie o dziejo- kiedy wspólnie wspominamy historyczne wydarze- wym wymiarze. Dwadzieœcia lat temu, 4 lipca nia sprzed dwudziestu lat, Andrzeja Stelmachow- 1989 r., zainaugurowa³ obrady i ukonstytuowa³ skiego nie ma ju¿ wœród nas. Pamiêtamy jego siê odrodzony Senat. Jest to jeden z kamieni milo- ogromne zas³ugi dla ojczyzny. S³u¿y³ jej jako wych na polskiej drodze do wolnoœci, niepodleg³o- ¿o³nierz Armii Krajowej, jako wybitny znawca nauk œciidemokracji. prawnych, jako dzia³acz opozycji antykomunistycz- W ponownie wolnej Polsce przywrócenie Sena- nej i jako polityk niepodleg³ej Rzeczypospolitej. Cie- towi nale¿nego miejsca wœród polskich instytucji szê siê, ¿e w dzisiejszym, szczególnym dniu jedna ustrojowych mia³o wielkie znaczenie polityczne, z sal komisji senackich otrzymuje imiê pierwsze- ale równie du¿e – symboliczne. W znacznej mierze go marsza³ka, Andrzeja Stelmachowskiego, dla sprawi³y to okolicznoœci, w jakich instytucja Se- uczczeniajegopamiêciidokonañ. natu zosta³a zniesiona oraz powtórnie powo³ana. Wœród zgromadzonych na dzisiejszym uroczy- W swoich niemal siedmiusetletnich dziejach jedy- stym posiedzeniu marsza³ków poprzednich ka- n¹ przerw¹ w istnieniu Senatu, poza okresami za- dencji nie ma ju¿ tak¿e innego cz³owieka wielkie- borów i okupacji, by³ okres Polski Ludowej. Zlik- go serca i wielkich zas³ug, profesora Augusta widowano wówczas instytucjê izby wy¿szej parla- Che³kowskiego, marsza³ka Senatu drugiej ka- mentu jako silnie kojarz¹cej siê z dziejami pol- dencji. skiego parlamentaryzmu i demokracji, z dziejami Pochylamy g³owy w ho³dzie dla wszystkich se- potêgi i powagi pañstwa polskiego. Co charakte- natorów, wszystkich parlamentarzystów, którzy rystyczne, wykreœlenie Senatu z polskiego mode- od roku 1989 budowali zrêby naszej niepodleg³o- lu ustrojowego nast¹pi³o na podstawie os³awio- œci, troszczyli siê o dobro publiczne i doskonale- nego, sfa³szowanego, tak zwanego referendum nie Rzeczypospolitej, a którzy ju¿ od nas odeszli. z 1946 r., staj¹c siê znamieniem tego wszystkiego, Szanowny Panie Marsza³ku! Szanowni Pañ- co przynios³a powojennej Polsce komunistyczna stwo! dyktatura,znamieniemk³amstwaizniewolenia. Instytucja Senatu jest g³êboko zakorzeniona O symbolicznym wymiarze odrodzenia Senatu w polskim modelu ustrojowym i kulturze polity- w 1989 r. nie decydowa³ wy³¹cznie fakt, ¿e na po- cznej i nierozerwalnie zwi¹zana z najlepszymi wrót uszanowane zosta³y tradycje polskiego parla- kartami naszej historii. Senat i senatorzy przez mentaryzmu i ¿e nast¹pi³ wy³om w dotychczaso- stulecia uosabiali autorytet Rzeczypospolitej, bê- wej, motywowanej ideologicznymi wzglêdami do- d¹c nieod³¹cznym sk³adnikiem tradycji polskiego ktrynie jednoizbowoœci. Wa¿niejsze by³o to, ¿e parlamentaryzmu, jednego z najstarszych w Eu- przywrócony do istnienia Senat stanowi³ pierwsz¹ ropie. Ju¿ w dawnej Polsce instytucja Senatu w okresie powojennym w pe³ni demokratyczn¹ in- przesz³a znamienn¹ ewolucjê, od przybocznej Ra- stytucjê w naszym kraju, wybran¹ w ca³kowicie dy Królewskiej do odrêbnego stanu sejmowego wolnych, nieobjêtych ograniczeniami politycznego obdarzonegokonkretnymikompetencjami. kontraktu wyborach. Mia¿d¿¹ce, niemal stupro- Senat istnia³ w I Rzeczypospolitej, w Ksiêstwie centowe zwyciêstwo „Solidarnoœci” sta³o siê sym- Warszawskim i Królestwie Polskim oraz w II Rze- bolem zwyciêstwa tych wszystkich, którzy walczyli czypospolitej. W³aœnie w okresie II Rzeczypospoli- o suwerenn¹ i demokratyczn¹ Polskê. tej Senat sta³ siê izb¹ refleksji i dyskusji. Konsty- Wybrany w wolnych wyborach Senat, który ze- tucja marcowa z 1921 r. wskrzesza³a tradycje tej bra³ siê na inauguracyjnym posiedzeniu 4 lipca instytucji, decyduj¹c jednoczeœnie o odejœciu od 1989 r., mia³ wielki udzia³ w radykalnych przemia- pierwotnego charakteru Senatu jako organu ob- nach ustrojowych wolnej Polski. Na ogromne uzna- sadzanego w drodze nominacji i ustanawiaj¹c nie zas³uguje jego dorobek w dziedzinie prawa kon- drogê demokratycznego wyboru. W ten sposób stytucyjnego, który póŸniej zosta³ obficie wykorzy- powo³ywany jest Senat równie¿ we wspó³czesnej stany podczas tworzenia nowej ustawy zasadniczej. Polsce. 37.posiedzenieSenatuwdniu3lipca2009r. PrzemówieniePrezydentaRzeczypospolitejPolskiejwlatach1990–1995 11

(szefkancelariiP.Kownacki) grobach wyrosn¹ wielkie kaktusy, zanim to siê zdarzy. Nastêpnego dnia przerwano wizytê, bo Panie i Panowie Senatorowie! Szanowni Pañ- w³aœniemurberliñskipad³. stwo! Chcia³bym pañstwa przekonaæ, ¿e ¿adne poko- Wbrew g³osom domagaj¹cym siê, z ró¿nych po- lenie wczeœniej, przed nami, nie mia³o szansy za- wodów, jego likwidacji Senat jest nies³ychanie koñczyæ epoki takich wielkich podzia³ów i otwo- wa¿nym ogniwem stanowienia prawa i kontrolo- rzyæ epoki wielkiej szansy na pokój, na rozwój, na wania jego poprawnoœci, zgodnoœci z konstytucj¹. dobrobyt. To my mamy tê szansê. I dlatego przy- W procesie ustawodawczym pe³ni rolê izby reflek- pomnê pañstwu, ¿e ja i podobni do mnie ludzie sji i ta spokojna refleksja jest naszemu krajowi walczyliœmy o zmianê systemu. Nie z ludŸmi wal- bardzopotrzebna. czyliœmy, tylko z systemem. I dzisiaj chcia³bym, Na rêce pana marsza³ka Senatu pragnê z³o¿yæ byœmy myœleli tak jak wtedy, byœmy system bu- moje serdeczne gratulacje z okazji donios³ego ju- dowali, byœmy dla Polski pracowali, nie dla partii, bileuszu dwudziestolecia pierwszego posiedzenia nie personalnie, tylko dla Polski, bo epoka ta wy- odrodzonejizbysenatorskiej. maga wielkiej pracy i wielkiego zrozumienia. Ona Proszê przyj¹æ, Panie Marsza³ku oraz Panie i Pa- jest tak dalece inna, ¿e ca³e oprzyrz¹dowanie pro- nowie Senatorowie, ¿yczenia pomyœlnoœci, wy- gramowe i strukturalne ze starej epoki prawie trwa³oœci i satysfakcji w pracy dla dobra ojczyzny. wogóledoniejniepasuje. ¯yczê, aby w strukturze prawnej Rzeczypospo- Jak wiecie, je¿d¿ê po wszystkich kontynentach litej umacnia³a siê rola Senatu jako czynnika ³a- i przygl¹dam siê temu, coœmy narobili. ¯e zamknê- godz¹cego spory, jako stanu sejmuj¹cego dla do- liœmy epokê, to fajnie, ale otworzyliœmy now¹ i jeœli brapañstwapolskiego.” nie uda nam siê dobrze oprzyrz¹dowaæ jej progra- Podpisano: Prezydent Rzeczypospolitej Pol- mami i instruktorami, to mog¹ nas jeszcze przekli- skiejLechKaczyñski.(Oklaski) naæ, bo demokracja, chyba zauwa¿yliœcie, pracuje bardzo wolno, a przestêpcy bardzo szybko. I jesz- Marsza³ekBogdanBorusewicz: cze trochê, a oni bêd¹ wybieraæ senatorów i po- s³ów, oni bêd¹ rz¹dziæ naszymi zdobyczami, jeœli Dziêkujêbardzo. nie przyœpieszymy, jeœli nie poprawimy w³aœnie Proszê o zabranie g³osu pana prezydenta Lecha tych rozwi¹zañ. A znów, ¿eby poprawiaæ, musimy Wa³êsê.(Oklaski) te¿zauwa¿yæ,jakzwyciê¿aliœmy. Ja ju¿ pañstwu mówi³em o delegacji niemiec- Prezydent kiej, ale jeszcze dopowiem, ¿e w tamtym czasie RzeczypospolitejPolskiej nikt nam nie dawa³ ¿adnej szansy. Jeœli dziœ wlatach1990–1995 chcemy budowaæ coœ wielkiego, to powinniœmy LechWa³êsa: wróciæ do tamtego momentu. Dlaczego siê wszyscy pomylili? Liczyliœmy Pañstwo Marsza³kowie! Ekscelencjo! Panie czo³gi, rakiety, ¿o³nierzy i wpisywaliœmy to w kom- iPanowie!SzanowniPañstwo! putery. Wpiszcie i dzisiaj tamte dane. OdpowiedŸ Dobrze, ¿e s¹ okr¹g³e daty, bo mo¿na po dwu- bêdzie: nie, nie, tylko wojna nuklearna mo¿e dziestu latach zobaczyæ w jednym miejscu tylu zmieniæ tê rzeczywistoœæ. A wtedy zlekcewa¿yliœ- senatorówitomo¿ecieszyæ,SzanowniPañstwo. my, w ogóle nie braliœmy pod uwagê wartoœci, Du- Niezale¿nie od naszych ocen, czy nam siê coœ cha, Pana Boga. I w tym momencie, kiedy nie bra- podoba, czy nie podoba, dzisiaj musimy wspólnie liœmy tego pod uwagê, Polak zostaje papie¿em… powiedzieæ, ¿e w tym pokoleniu uda³o siê finezyj- ci¹g dalszy znacie. nie, a w³aœciwie cudownie zakoñczyæ epokê bar- Teraz, kiedy chcemy tworzyæ now¹ rzeczywi- dzo niedobrych podzia³ów, które nie pozwala³y stoœæ, nie mo¿emy o tym zapomnieæ. ¯adne nasze naszej cywilizacji rozwijaæ siê, hamowa³y rozwój. czo³gi, ¿adne nasze kariery nie rozwi¹¿¹ niczego. Niktniewierzy³wtedy,¿etojestmo¿liwe. W tym pokoleniu trzeba zadecydowaæ, czy pój- Najlepsze s¹ dowody. By³a w Polce delegacja dziemy starym stylem zachodnim – tylko wolnoœæ oficjalna z kanclerzem Kohlem i ministrem spraw i wolny rynek – czy to wystarczy na budowanie, zagranicznych. To bardzo m¹drzy ludzie, szcze- czytowystarczynanaszezwyciêstwo. gólnieGenscher.Jamuzadajêpytanie… Moja odpowiedŸ jest taka: nie. Nie, jeœli nie do- Mo¿ecie to przeczytaæ w ksi¹¿ce Purzyckiego, pracujemy siê wartoœci wspólnych dla ca³ej Euro- tego od „Z³otopolskich”, który napisa³ ksi¹¿kê py zjednoczonej, a jutro dla globalizacji, to nic nie w 1990 r., a wiêc to jest prawda. On opisa³ to na- zbudujemy. Problem jest, bo gdy by³y pañstwa, szespotkanie. ka¿de mia³o swoje wartoœci. Jak dziœ likwidujemy Ja mówiê: proszê panów, za chwilê padnie mur granice i pañstwa, to okazuje siê, ¿e jest ba³agan berliñski, czy macie jakieœ propozycje? A ten wiel- wwartoœciach. ki polityk, bardzo m¹dry, Genscher odpowiada: Na Polskê patrzy wiele oczu, i to z ca³ego œwia- chcielibyœmy mieæ takie problemy, ale na naszych ta, dlatego ¿e tamtym zwyciêstwem zadziwiliœmy 37.posiedzenieSenatuwdniu3lipca2009r. 12 Przemówienie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1995–2005

(prezydentL.Wa³êsa) sobie piêæ lat bolesnych reform! Ju¿ po roku pan Tadeusz Mazowiecki przegrywa z cz³owiekiem œwiat. I zostaje liczenie na nas. Liczenie, ¿e to w³aœ- z buszu tylko dlatego, ¿e reformy bola³y. A gdyby nie my, Polacy, tak doœwiadczeni przez historiê, potrwa³o to jeszcze piêæ lat, nikt by was nie wy- pomo¿emy w rozwi¹zaniach dotycz¹cych zarówno bra³, nikt z nas, nawet Wa³êsa, by nie by³ wybrany jednoœci europejskiej, jak i potem globalizacji. nawet na ma³e stanowisko. Bo reformy bola³y i lu- Dziœ, nawet tu, s³yszeliœmy, ¿e wielkim zwyciês- dzie wybraliby jeszcze raz komunistów, którzy po twem by³ 1989 r. A ja z tego miejsca chcê jeszcze raz pierwszy dostaliby wtedy legitymacjê z wol- raz pañstwu powiedzieæ: jak chcecie zwyciê¿aæ, to nychwyborów. ta data jest niedobra. W tamtym czasie, w 1989 r., I dlatego nie wystawiajmy siê na takie kombi- dzia³o siê tyle rzeczy w ró¿nych miejscach, ¿e nikt nacje, które nie mog¹ nam daæ zwyciêstwa. Zadzi- wam tego nie uzna. Ale jest data w³aœciwego zwy- wiliœmy œwiat zwyciêstwem, ci¹g dalszy jest mo¿- ciêstwa nad komunizmem i trzeba tê zwyciêsk¹ liwy, ale wtedy kiedy spokojnie, bez emocji poroz- datê, której nikt nie podwa¿y, ustanowiæ, aby re- mawiamy o tym wszystkim i zauwa¿ymy wspól- sztazniejwynika³a. nie, ¿e nale¿y niedu¿o poprawiæ w programach I tak¹ dat¹ jest, wszyscy chyba wiecie, rok i w strukturach, by pokazaæ, ¿e warto by³o od- 1980. Do tego momentu komuniœci na Wêgrzech, nieœæ tamto zwyciêstwo, i wytyczyæ marsz po na- w Czechos³owacji, w Polsce i gdzie indziej nie po- stêpnezwyciêstwa. zwalali nam siê zjednoczyæ. Jak gdziekolwiek wy- I takich zwyciêstw pañstwu ¿yczê. Dziêkujê. bucha³y jakieœ walki, to nazywano nas kar³ami re- (Oklaski) akcji, bananow¹ m³odzie¿¹, warcho³ami i twier- dzono, ¿e to s¹ ma³e grupy, a ta wielka grupa, lu- Marsza³ekBogdanBorusewicz: dzie pracy, jest za komunizmem i daje im mandat dorz¹dzenia. Dziêkujêbardzo,PaniePrezydencie. A co my zrobiliœmy w 1980 r.? A zebraliœmy kla- Proszê o zabranie g³osu pana prezydenta Alek- sê robotnicz¹ w Stoczni, posadziliœmy profeso- sandraKwiaœniewskiego.(Oklaski) rów, lekarzy, aktorów, pisarzy i poprosiliœmy ka- mery ca³ego œwiata. Pamiêtacie? I powiedzieliœmy Prezydent wprost: my was nie chcemy, wy nas nie reprezen- RzeczypospolitejPolskiej tujecie, wy zawsze oszukiwaliœcie. Nawet gdyby wlatach1995–2005 nas wszystkich po tym fakcie wystrzelano, to AleksanderKwaœniewski: œwiat by co jakiœ czas pokazywa³, ¿e kiedy Polacy mogli wyraziæ swój s¹d, to powiedzieli: to nie jest Panie Marsza³ku! Pani Marsza³ek! Panie Prezy- nasz ustrój, my tego nie chcemy. To by³o zabranie dencie!SzanowniPañstwo! pryncypiów komunizmowi, po tym on ju¿ siê nie Prezydent Wa³êsa s¹dzi³, ¿e nie zostanie mi móg³podnieœæ. udzielony g³os, ale mi go udzielono. Obiecujê, ¿e Potem, w³aœciwie w tym samym czasie, co zro- nie bêdzie to koreferat historyczny do pañskiej biliœmy? Zmusiliœmy do zaakceptowania tego, ¿e wypowiedzi, Panie Prezydencie, dlatego ¿e trochê powstaje organizacja niewywodz¹ca siê z komu- mêcz¹cy jest ten polski spór dotycz¹cy dat, tego, nizmu i niepodlegaj¹ca zasadom komunistycz- która jest wa¿niejsza. One wszystkie uk³adaj¹ siê nym. Do tej pory nigdy to siê nie zdarzy³o. Wpraw- w pewien ci¹g wydarzeñ, w pewien proces, który dzie nas rozwi¹zali i mówili, ¿e dwa razy do tej sa- mia³ miejsce, a w którym uczestniczyli wybitni lu- mej rzeki siê nie wchodzi… A my co zrobiliœmy? Po dzie, ale tak¿e miliony Polaków, o których warto stanie wojennym, po rozwi¹zaniu, zmusiliœmy dzisiaj – i cieszê siê, ¿e pan marsza³ek Borusewicz ich, by jeszcze raz do tej samej rzeki wejœæ. Do tej to zrobi³ – wspominaæ. Zdarzy³o siê to w Polsce pory nie by³o ¿adnego podobnego zwyciêstwa. Te- i Polska niew¹tpliwie ma tytu³ do chwa³y i do go zwyciêstwa wam nikt nie mo¿e podwa¿yæ. I dla- stwierdzenia, ¿e œwiat wygl¹da³by inaczej, gdyby tego proszê was: jak chcecie zwyciê¿aæ, pomó¿cie nie odwaga „Solidarnoœci”, gdyby nie gotowoœæ do przeci¹gn¹æ to zwyciêstwo na nasz¹ stronê, a to dialogu przy Okr¹g³ym Stole, gdyby równie¿ nie nasze zwyciêstwo bêdzie potem mówi³o samo za rozs¹dek ówczesnej w³adzy, która gotowa by³a za- siebie, ¿e ci¹g dalszy nast¹pi³ – mur berliñski i in- akceptowaæ wolne wybory do Senatu – a tak siê nerzeczy. sta³o, ¿e z³o¿y³em tê propozycjê w czasie obrad Bo gdyby nawet chciano nam to uznaæ i gdy- Okr¹g³ego Sto³u – i uszanowa³a wynik wyborczy byœmy, Szanowni Pañstwo, zostali na tej uznanej jednoznacznie mówi¹cy, i¿ Polska nie chce ju¿ de- wtedy wysokoœci – Okr¹g³y Stó³ i nawet wybory – mokratyzacji, tylko prawdziwej demokracji. Oto to zapytajcie genera³a Jaruzelskiego, co by by³o, ta demokracja sta³a siê i praktykujemy j¹ od dwu- jakbyœmy zostawili mu jeszcze piêæ lat. Jestem dziestulatzsukcesem. przekonany, ¿e on powie to, co powinien powie- Przede wszystkim chcia³bym podziêkowaæ za dzieæ – ¿e nigdy by nie wyszed³ z Uk³adu Warszaw- dwadzieœcia lat pracy Senatu i ró¿nych pokoleñ skiego i nie poszed³ do Unii, do NATO. WyobraŸcie senatorów, wywodz¹cych siê z bardzo ró¿nych 37.posiedzenieSenatuwdniu3lipca2009r. PrzemówienieOstatniegoPrezydentaRzeczypospolitejPolskiejnaUchodŸstwie 13

(prezydentA.Kwaœniewski) Wydaje siê równie¿ bardzo interesuj¹ce to, o czym tu wspominano: aby kwestia zwi¹zku œrodowisk politycznych. Przez dziesiêæ lat mia³em z wyborc¹, obywatelem, chocia¿by poprzez pety- okazjê wspó³pracowaæ z pañstwem jako prezy- cje i mo¿liwoœæ ich rozpatrywania, nadawania te- dent Rzeczypospolitej i bardzo doceniam tê mu dalszego biegu legislacyjnego, równie¿ by³a wspó³pracê i pañstwa wk³ad. Stan pañstwa pol- przejêtaprzezSenat. skiego, nasza obecnoœæ w strukturach europej- Ciekawa jest propozycja, która, jak mi siê wy- skich, zmiany, które dokona³y siê w Polsce, nie tyl- daje, tak¿e warta jest rozpatrzenia ze wzglêdu na ko w gospodarce, ale tak¿e w edukacji, w kulturze, system konstytucyjny w Polsce, a która jest mo¿e w ogólnym poczuciu Polaków, ¿e s¹ u siebie i ¿e trochê… Niedobrze, ¿e ja bêdê o tym mówi³, ale w sposób suwerenny i zgodny z tradycj¹, w³asn¹ powiedzmy, ¿e mówiê to równie¿ w imieniu pana to¿samoœci¹, ale i wielkimi nadziejami, które im prezydenta Wa³êsy. Ta propozycja znajduje siê towarzysz¹, mog¹ kszta³towaæ nasz¹ wspó³czes- w projekcie konstytucyjnym Prawa i Sprawiedli- noœæ – to jest zas³uga pañ i panów senatorów i za to woœci, wiêc nikt nie mo¿e mnie tu podejrzewaæ razjeszczechcêpañstwupodziêkowaæ. o jak¹œ prywatê. Chodzi mianowicie o znalezienie Proszê pañstwa, minê³o dwadzieœcia lat. Mamy w gronie senatorów miejsca dla by³ych prezyden- powody do dumy, ale mamy te¿ powód do zasta- tów Rzeczypospolitej, którzy mogliby wype³niaæ nowienia siê, jak powinny wygl¹daæ kolejne lata. ten mandat do¿ywotnio, jeœli tylko chcieliby siê S¹dzê, ¿e taka rocznicowa okolicznoœæ, jak ta dzi- tego podejmowaæ. W moim przekonaniu, znako- siejsza, jest dobrym momentem, a to miejsce jest micie mo¿na by³oby wykorzystaæ doœwiadczenie, w³aœciwym miejscem, aby zastanowiæ siê, jak po- a tak¿e presti¿ tych ludzi, którzy dla Polski zna- winien wygl¹daæ Senat, jak powinna kszta³towaæ cz¹,powinniznaczyæ,wiele. siêpolskademokracjaprzezkolejnelata. Jest to wiêc czas na refleksjê nad tym, co ju¿ Chcê bardzo króciutko wyraziæ swoje przeko- uda³o siê zrobiæ przez dwadzieœcia lat. Nie nama- nanie, i¿ to, o czym wspomina³ pan marsza³ek, wiam, ¿eby to by³o dzisiaj, poniewa¿ rozumiem, ¿e a wiêc wzmacnianie spo³eczeñstwa obywatelskie- przybyliœcie pañstwo w nastroju uroczystym, go i doprowadzanie do istotnego postêpu, do tego, sk³onni raczej do odnowienia starych znajomoœci, aby to spo³eczeñstwo rzeczywiœcie mia³o poczucie powspominania dawnych czasów. Poniewa¿ je- uczestnictwa, udzia³u w procesie demokratycz- dnak minê³o dwadzieœcia lat, minê³o bardzo szyb- nym, jest niezwykle wa¿ne. Na tym polu s¹ s³abo- ko, w sposób niezwyk³y, bo osi¹gnêliœmy wielki œci i jest jeszcze bardzo wiele do zrobienia. Wydaje sukces,alete¿ponieœliœmybardzowieleofiar… siê wiêc istotne, aby przes¹dziæ, i¿ w ró¿nych dys- Mówiê tu zarówno o ofiarach spo³ecznych, jak kusjach konstytucyjnych miejsce Senatu jest i o tej niezwykle poruszaj¹cej liœcie senatorów, któ- utrwalone. Osobiœcie jestem co do tego przekona- rzy ju¿ odeszli. Nawet nie zdawa³em sobie sprawy, ny. Polski system dwuizbowy, polski system par- ¿e ta lista jest tak d³uga i ¿e s¹ na niej tak znamie- lamentarny ma sens i miejsce Senatu równie¿ ma nite i zapisane w polskiej historii nazwiska. swojeg³êbokieuzasadnienie. A wiêc czas biegnie, czas jest nieub³agany. Inicjatyw¹ Senatu w najbli¿szym czasie mog³o- Przed nami kolejne dekady. ¯yczê Senatowi po- by byæ spróbowanie czegoœ, co jest postulowane, wodzenia i namawiam do g³êbokiej refleksji nad a co wydaje mi siê na obecnym etapie zbyt daleko tym, czym powinien byæ Senat kolejnej dekady id¹ce, jeœli chodzi o Sejm, jednak mog³oby byæ czy kolejnych dwóch dekad. Bo to, ¿e jest potrzeb- zrealizowane, jeœli chodzi o Senat – przyjêcie okrê- ny, udowodni³ w minionym dwudziestoleciu. gów jednomandatowych. Ten swoisty ekspery- Wszystkiegonajlepszego!(Oklaski) ment, ta próba, jest nam potrzebny. Wybory do Senatu od samego pocz¹tku maj¹ charakter Marsza³ekBogdanBorusewicz: wiêkszoœciowy, by³ okres, kiedy Senat wybiera- Dziêkujêbardzo,PaniePrezydencie. liœmy w okrêgach dwumandatowych. Wydaje mi Proszê o zabranie g³osu ostatniego prezydenta siê, ¿e to uczynienie kroku naprzód i spróbowanie Rzeczypospolitej Polskiej na uchodŸstwie, pana – oczywiœcie nie przez jedn¹ kadencjê, ale w d³u¿- RyszardaKaczorowskiego.(Oklaski) szym czasie – jak wygl¹da³oby praktykowanie sy- stemu jednomandatowego w Senacie, a wiêc po- OstatniPrezydent kazanie trwa³ych okrêgów wyborczych, zwi¹zanie RzeczypospolitejPolskiej z okrêgami wyborczymi rozpoznawalnych naUchodŸstwie w swoim regionie polityków, którzy mogliby po- RyszardKaczorowski: twierdzaæ swój mandat, mia³oby wielkie znacze- nie zarówno dla wzmocnienia polskiej demokra- Panie Marsza³ku! Ekscelencjo! Wysoki Sena- cji, jak i dla budowania wiêzi obywatelskiej, czyli cie!SzanowniPañstwo! przekonania, ¿e mamy wp³yw, ¿e mo¿emy uto¿sa- Stajê przed pañstwem z poczuciem, ¿e spotka³o miaæ siê z tym cz³owiekiem, który z naszego regio- mnie wielkie szczêœcie, i¿ mogê dzisiaj w wolnej nuwybieranyjestdoSenatuRzeczypospolitej. Polscez³o¿yæ¿yczeniaSenatowi. 37.posiedzenieSenatuwdniu3lipca2009r. 14 Przemówienie Marsza³ek Senatu IV kadencji

(prezydentR.Kaczorowski) komunistów odby³y siê w Polsce 4 czerwca 1989 r. ca³kowicie wolne wybory do Senatu, instytucji Wielu moich towarzyszy broni, przyjació³, przedstawicielskiej narodu, oraz czêœciowo wolne cz³onków polskiego rz¹du na emigracji nie docze- wybory do Sejmu. To samo w sobie by³o rzecz¹ ka³o tej chwili. Byli to wspaniali ludzie, wspaniali nies³ychan¹, gdy¿ lewica programowo zawsze by- Polacy. Na pewno zas³u¿yli na to, ¿eby byæ dzisiaj ³a przeciwna drugiej izbie parlamentu, a wtedy razemznami. sama wyst¹pi³a z tak¹ propozycj¹. Ponadto, co Polski rz¹d na emigracji mobilizowa³ Polaków najwa¿niejsze, by³y to pierwsze wybory, w których w œwiecie na rzecz walki o Polskê woln¹ i niepod- naród polski móg³ siê swobodnie wypowiedzieæ po leg³¹, mobilizowa³ do niesienia pomocy Polakom, wielulatachniewolikomunistycznej. którzy w trudnych warunkach musieli przetrwaæ Senat wybrany zatem zosta³ w demokratycz- lata i zapewniæ sobie jak¹œ egzystencjê. Polski nych wyborach. By³ on instytucj¹ i demokratycz- rz¹d z najwiêksz¹ radoœci¹ przyjmowa³ równie¿ n¹, i bardzo potrzebn¹, wiêcej, wrêcz oczekiwan¹ wszelkie zmiany na lepsze, wszelkie u³atwienia przez spo³eczeñstwo. By³ on wówczas nie tylko ¿yciowe. pierwsz¹, ale i jedyn¹ instytucj¹ demokratyczn¹ Powstanie takiej instytucji jak Senat Rzeczypo- wœród organów totalitarnej w³adzy komunistycz- spolitej Polskiej by³o dla nas widomym znakiem, nej, chocia¿ 35% sk³adu Sejmu te¿ zosta³o wybra- ¿ePolskazmierzadosuwerennoœci. newdemokratycznysposób. Moi poprzednicy na tym urzêdzie zapowiadali, Wybory do Senatu, te pierwsze w pe³ni wolne ¿e przeka¿¹ swój urz¹d najwybitniejszemu, naj- wybory nie tylko w powojennej Polsce, ale i w ca- godniejszemu z Polaków wybranych w wolnych ³ym bloku komunistycznym, przynios³y wielki wyborach, bez nacisku zewnêtrznego. I taki mo- sukces „Solidarnoœci”. Jej kandydaci zdobyli ment nadszed³. Kiedy polski rz¹d przygotowywa³ dziewiêædziesi¹t dziewiêæ ze stu miejsc w Senacie. siê do opuszczenia swojej siedziby w Londynie, Wy³oniony w powszechnych, demokratycznych a w Polsce naród wybra³ Lecha Wa³êsê prezyden- wyborach Senat sta³ siê organem przedstawiciel- tem Rzeczypospolitej Polskiej, uzna³em swoj¹ mi- skim narodu w zakresie ustawodawstwa. Sposób sjêzazakoñczon¹. jego wyboru spowodowa³, ¿e by³ wa¿nym elemen- I w³aœnie w zakoñczeniu tej misji znakomicie templuralizmuprzedstawicielstwanarodu. pomóg³ nam Senat Rzeczypospolitej z jego nieod- Odrodzenie Senatu oraz wynik wyborów do tej ¿a³owanym marsza³kiem Andrzejem Stelma- Izby w 1989 r. mia³y ogromne znaczenie dla oba- chowskim.Dziêkujêbardzo.(Oklaski) lenia rz¹dów komunistycznych i zbudowania III Rzeczypospolitej jako pañstwa demokratycz- nego. Senat przez demokratyczny wybór uzyska³ Marsza³ekBogdanBorusewicz: szczególn¹ legitymizacjê do transformacji ustroju Dziêkujê,PaniePrezydencie. Polski. Ta legitymizacja oparta na woli narodu Proszê o zabranie g³osu marsza³ek Senatu oraz zwi¹zanie Senatu przez senatorów z NSZZ czwartej kadencji, pani¹ Alicjê Grzeœkowiak. (Ok- „Solidarnoœæ” powodowa³y, ¿e widziano w nim laski) symbol niepodleg³ej Polski i jedyn¹ w³adzê umo- cowan¹ wol¹ narodu do przeprowadzania Polski przez trudny czas przebudowy ustrojowej. By³ uo- Marsza³ekSenatuIVkadencji sobieniem wolnoœci, wartoœci i prawdy, o które AlicjaGrzeœkowiak: przez d³ugie lata z tak¹ ofiarnoœci¹ walczyli Pola- Panie Marsza³ku Senatu! Panowie Prezydenci! cy. By³ dla Polaków prawdziw¹, od tak dawna wy- Ekscelencjo! Wielce Szanowne Panie Senator czekiwan¹ Rzecz¹pospolit¹, której istotê ustroju iPanowieSenatorowie!CzcigodniGoœcie! stanowi wybieralnoœæ w³adz przez obywateli Moim zadaniem jest przedstawienie roli Sena- w wolnych, demokratycznych wyborach. W ich tuwtworzeniupolskiejdemokracji. oczach Senat mia³ byæ tak¿e gwarantem demo- Odrodzony w 1989 r. Senat Rzeczypospolitej kratycznych przemian, mimo i¿ nadal jeszcze w³a- Polskiej obchodzi uroczyœcie dwudziestolecie dzê sprawowali komuniœci. Wybory te doda³y pracy. Jest to jubileusz, czas radoœci, ale tak¿e skrzyde³ ludziom, którzy uwierzyli, ¿e mo¿na zbu- czas refleksji. Jest to jubileusz instytucji pañ- dowaæ Polskê bêd¹c¹ dobrem wspólnym wszyst- stwowej o wielowiekowej tradycji, której przywró- kich obywateli, nie tylko woln¹ i niepodleg³¹, ale cenie oraz wynik wyborów sprzed dwudziestu lat i demokratyczn¹, opart¹ na prawach cz³owieka, mia³y ogromne znaczenie dla obalenia rz¹dów ko- sprawiedliwoœci i solidarnoœci. Na ówczesnym Se- munistycznych i zbudowania Rzeczypospolitej nacie, który cieszy³ siê wielkim zaufaniem spo³e- Polskiej jako demokratycznego pañstwa prawne- cznym, skupia³y siê tak¿e nadzieje ludzi na po- go,opartegonaprawachcz³owieka. prawê ich losu i naprawienie krzywd wyrz¹dzo- Na podstawie zawartych porozumieñ Okr¹g³e- nychprzezkomunistów. go Sto³u i przepisów wczeœniej zmienionej konsty- Tak wiêc Polska od wyborów z 4 czerwca tucji po raz pierwszy od zagarniêcia w³adzy przez 1989 r. rozpoczê³a tworzenie w³asnej, niezale¿nej 37.posiedzenieSenatuwdniu3lipca2009r. PrzemówienieMarsza³ekSenatuIVkadencji 15

(marsza³ekA.Grzeœkowiak) bez wzglêdu na koszty osobowe, zagubi³ siê wiêc w niej cz³owiek, który p³aci najwy¿sz¹ cenê za pañstwowoœci w oparciu o przebudowê ustroju. transformacjêustrojow¹. By³ to trudny okres transformacji, bo oczywiœcie Dzia³ania Senatu maj¹ce na celu demokratycz- trzeba by³o nowy, demokratyczny ustrój politycz- n¹ przebudowê w Polsce koncentrowa³y siê na ny, spo³eczny i gospodarczy budowaæ od podstaw wielu p³aszczyznach. Rola Senatu w konstruowa- na gruzach nawarstwieñ komunizmu, który zre- niu podstaw prawnych Polski jako demokratycz- szt¹ nadal istnia³ strukturalnie i instytucjonal- nego pañstwa prawa zawiera³a siê w konstytucyj- nie. Jego dziedzictwem by³ nie tylko kryzys gospo- nie okreœlonych kompetencjach kontrolnych darczy, ale i spo³eczny oraz duchowy. By go prze- w procesie stanowienia prawa, a wiêc polega³a na zwyciê¿yæ, trzeba by³o tak¿e budowaæ u ludzi no- merytorycznej korekturze ustaw przedstawia- w¹ œwiadomoœæ – ¿ycia w wolnoœci, ale zgodnie nych przez Sejm, jak równie¿ na wystêpowaniu z wartoœciami, które komunizm odrzuca³, a które z inicjatywami ustawodawczymi, w których Senat kszta³towa³y polsk¹ to¿samoœæ przez wieki naszej przedstawia³ swoj¹ wizjê demokratycznej Polski. historii. Zdawano sobie sprawê, ¿e wolnoœæ, do Izba ta, czuj¹c siê szczególnie legitymowana do której Polacy dziêki „Solidarnoœci” zostali wyzwo- tworzenia III Rzeczypospolitej, dokonywa³a istot- leni, z daru ¿ycia w prawdzie mo¿e ³atwo prze- nej kontroli prawa powstaj¹cego w Sejmie, w któ- kszta³ciæ siê w anarchiê, w odrzucenie wszelkich rym w tamtym czasie wiêkszoœæ mieli komuniœci. wartoœci, a demokracja bez wartoœci – powtarzam U pod³o¿a poprawek, które wnosi³ Senat, by³a za Janem Paw³em II – ³atwo mo¿e przemieniæ siê zatem nie tylko koniecznoœæ zmiany b³êdnych w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm. Senat merytorycznie przepisów uchwalonych przez zdawa³ sobie sprawê, ¿e budowanie demokracji Sejm, ale i wprowadzanie do tworzonego prawa powinno mieæ u podstaw wartoœci; takie te¿ by³y nowego systemu wartoœci, zrywaj¹cego nie tylko ówczesne oczekiwania spo³eczne. Senat stara³ siê z komunistyczn¹ liter¹ prawa, ale i duchem tego imsprostaæ. prawa, wprowadzanie aksjologii opartej na warto- Transformacja ustrojowa oznacza³a koniecz- œciachju¿demokratycznegopañstwaprawnego. noœæ zbudowania pañstwa polskiego widzianego Sposób wyboru Senatu i jego sk³ad zdawa³ siê jako dobro wspólne, w którym obowi¹zywa³aby gwarantowaæ w procesie stanowienia prawa bar- zasada: miar¹ powinien byæ cz³owiek, jego god- dzo siln¹ pozycjê Senatu wobec kontraktowego noœæ i wynikaj¹ce z niej przyrodzone prawa. Taka Sejmu. Jednak po utworzeniu rz¹du Mazowiec- wizja pañstwa by³a zgodna z idea³ami „Solidarno- kiego, rz¹du maj¹cego wiêkszoœæ w Sejmie, zna- œci”, które sta³y siê u zarania transformacji drogo- czenie polityczne Senatu zmala³o. Sejm skutecz- wskazemdladzia³añSenatu. nie broni³ swojej omnipotencji w³adzy ustawo- Wkrótce potem run¹³ tak¿e mur berliñski dzie- dawczej, a kluczow¹ dla tego spraw¹ by³ sposób, l¹cy Europê na dwie czêœci, na zachodni¹ – woln¹ w jaki stosowa³ art. 27 konstytucji, odnosz¹cy siê i demokratyczn¹ oraz na Europê Œrodkow¹ do odrzucania senackich poprawek do ustaw – i Wschodni¹ – zniewolon¹ totalitarnym re¿imem mówi³ ju¿ o tym pan marsza³ek. Sejm pocz¹tkowo komunistycznym. Ten mur bez w¹tpienia zburzy- móg³ odrzuciæ poprawki Senatu uchwa³¹ podjêt¹ ³a „Solidarnoœæ” i jej pe³na determinacji wiara wiêkszoœci¹ 2/3 g³osów w obecnoœci co najmniej w to, co ludzkie w cz³owieku. Skoñczy³o siê wiêc po³owy ogólnej liczby pos³ów. Kworum wymagane ponure pó³wiecze ¿elaznej kurtyny, za które do odrzucenia tych poprawek w znaczny sposób szczególnie straszliw¹ cenê p³aci³y miliony miesz- wzmacnia³o zatem rolê Senatu w uchwalaniu kañców Europy Œrodkowej i Wschodniej. Ta sy- ustaw, bo jego poprawki by³y trudne do odrzuce- tuacja w wyraŸny sposób determinowa³a prace nia. Dlatego te¿ Senat czêsto korygowa³ przepisy Senatu, który widzia³ transformacjê w szerszej ustaw uchwalonych przez Sejm, gdy uznawa³, ¿e perspektywie przemian w Europie postkomuni- nie mieszcz¹ siê w modelu demokratycznego pañ- stycznej. stwa prawnego. Trzeba wszak¿e przyznaæ, ¿e Przemiany demokratyczne w Polsce nie mog³y w pierwszym okresie w wiêkszoœci spornych byæ dokonane poprzez jednorazowe dzia³anie, na- spraw co do poprawek Senatu osi¹gano porozu- stêpowa³y w ci¹gu d³ugotrwa³ego procesu sukce- mienie z Sejmem, najczêœciej uchwalaj¹c now¹ sywnie wprowadzanych zmian. Mo¿na chyba ustawê, ju¿ o treœci uzgodnionej z Senatem. Sy- stwierdziæ, ¿e ten proces nadal jest w toku, s¹ bo- tuacja zmieni³a siê nieco póŸniej, po uchwaleniu wiem jeszcze takie sfery ¿ycia spo³ecznego, które tak zwanej ma³ej konstytucji, która znacznie nie uleg³y procesom demokratyzacji lub uleg³y im ograniczy³arolêSenatu. w niewielkim stopniu. Byæ mo¿e i to jest przyczy- W szczególny sposób Senat zaznaczy³ swoj¹ ro- n¹, ¿e Polacy, jak wskazuj¹ sonda¿e, nadal odczu- lê w dokonywaniu demokratycznych przemian waj¹ deficyt demokracji. Przyczyna tego mo¿e byæ dziêki swoim inicjatywom legislacyjnym, w nich g³êbsza, gdy¿ na pewnym etapie transformacji bowiem zawarta by³a senacka wizja nowego najwa¿niejsza sta³a siê strukturalna przebudowa ustroju demokratycznej Polski. By³o to wa¿ne, ustroju, tworzenie demokratycznych instytucji, gdy¿ Polsce, która wybra³a drogê przemian, po- 37.posiedzenieSenatuwdniu3lipca2009r. 16 Przemówienie Marsza³ek Senatu IV kadencji

(marsza³ekA.Grzeœkowiak) otrzymaæ stosowne odszkodowanie, a pamiêæ o ofiarach powinna byæ na zawsze zapisana trzebna by³a szybka przebudowa jej systemu pra- w œwiadomoœci historycznej narodu. Warto wspo- wa. Prace w kontraktowym Sejmie tego nie gwa- mnieæ o tej uchwale, gdy¿ prawda o zbrodniach rantowa³y, gdy¿ pocz¹tkowo komunistyczna wiê- stalinowskich by³a wówczas dopiero powoli ofi- kszoœæ nie decydowa³a siê na tak gruntown¹ re- cjalnie odkrywana. Senat chcia³ budowaæ demo- formê prawa, zw³aszcza jego podstaw aksjologicz- kracjêtak¿enaprawdzieopolskichlosach. nych. Dowodzi tego chocia¿by historia z propono- Jeœli chodzi o zakres obrony praw cz³owieka, to wanymi w ró¿nym czasie przez Senat, Komisjê Senat wyst¹pi³ z inicjatyw¹ ustawy o prawnej Konstytucyjn¹ lub senatorów zmianami konsty- ochronie dziecka poczêtego i z inicjatyw¹ zmiany tucji, które przez pewien czas nawet nie by³y apro- ustawy o rozwoju systemu oœwiaty i wychowania. bowane przez OKP, jako przedwczesne. Dotyczy³y Od samego pocz¹tku pierwszej kadencji Sena- one miêdzy innymi wykreœlenia ze stalinowskiej tu silnie zaznacza³a siê potrzeba zmiany konsty- konstytucji zapisu o sojuszu ze Zwi¹zkiem So- tucji. Senat, zdaj¹c sobie z tego sprawê, 7 gru- wieckim lub te¿, innym razem, zmian wprowadzo- dnia 1989 r. powo³a³ Komisjê Konstytucyjn¹ nych w formie senackich poprawek do nowelizacji – mia³am wielki zaszczyt byæ jej przewodnicz¹c¹ konstytucji, odnosz¹cych siê do usuniêcia z niej – na któr¹ na³o¿ono zadanie opracowania projek- wiêkszoœci przepisów ideologicznych. St¹d tak is- tu konstytucji demokratycznej Rzeczypospolitej. totn¹ wymowê mia³y propozycje Senatu, ¿ywo Senacka Komisja Konstytucyjna przygotowa³a dyskutowane i aprobowane przez spo³eczeñstwo, projekt konstytucji chwalony za wysoki poziom chc¹ce jak najszybciej wyzwoliæ siê z pancerza proponowanych zmian. Wed³ug senackiego pro- prawkomunistycznych. jektu konstytucji, demokracja mia³a byæ zasad¹ Wœród prac zwi¹zanych z tworzeniem podstaw naczeln¹ i form¹ ustroju, gdy¿ tylko taki system prawnych demokratycznego pañstwa prawnego legitymizuje w³adzê bior¹c¹ pocz¹tek z narodu wskazaæ nale¿y niektóre najwa¿niejsze inicjatywy i dzia³aj¹c¹ z woli wiêkszoœci. Ten projekt kon- ustawodawcze Senatu. By³ to przede wszystkim stytucji przedstawiany by³ w Polsce, a tak¿e za pakiet projektów ustaw o charakterze ustrojo- granic¹. wym, zw³aszcza tych, które sta³y siê fundamen- W imiê prawdy, bêd¹cej drogowskazem dla Se- tem przywrócenia samorz¹du terytorialnego natu w jego wizji demokratycznych przemian wPolsce.Mówi³otympanmarsza³ek. w Polsce, trzeba by³o dokonaæ rozliczenia win- Senat zainicjowa³ tak¿e ustawê w sprawie sa- nych zbrodni na narodzie polskim. Takie moralne morz¹du gospodarczego. Zg³osi³ cztery inicjatywy oczyszczenie jest niezbêdne dla duchowego obli- ustawodawczedotycz¹ceprawapracy. cza spo³eczeñstwa, dla respektu, dla poczucia Kilka inicjatyw Senatu podyktowanych by³o sprawiedliwoœci i odpowiedzialnoœci za w³asne g³êbokim przekonaniem o potrzebie przywrócenia czyny, nieodzownych ka¿demu cz³owiekowi, po- tradycji narodowej i naprawienia krzywd wy- trzebne jest dla budowania przysz³oœci ze œwiado- rz¹dzonych w czasach rz¹dów komunistycznych; moœci¹ historii narodu. Nie by³o to ³atwe, gdy¿ ko- chcia³abym podkreœliæ, ¿e pierwsza taka inicjaty- muniœci nie czuli siê odpowiedzialni za krzywdy wa by³a ju¿ z grudnia 1989 r. W tej sprawie naj- wyrz¹dzone narodowi. Powsta³ problem odpowie- wa¿niejsze by³y takie inicjatywy: inicjatywa dzialnoœci za system represji i naruszanie praw w sprawie uregulowania uprawnieñ kombatan- cz³owiekaprzezkomunistów. tów i ofiar terroru hitlerowskiego i stalinowskie- Trudno by³o tak¿e uchwaliæ ustawy o lustracji go, inicjatywa ze stycznia 1990 r. o uznaniu za i dekomunizacji, niezbêdne dla rozliczenia okresu niewa¿ne orzeczeñ wydanych wobec osób repre- komunistycznego zniewolenia. Nad projektami sjonowanych za dzia³alnoœæ na rzecz niepodleg³e- takich ustaw pracowa³a senacka Komisja Praw go bytu Pañstwa Polskiego, a tak¿e inicjatywa do- Cz³owieka i Praworz¹dnoœci pod przewodnictwem tycz¹ca œcigania sprawców zbrodni stalinow- pana marsza³ka Romaszewskiego, jednak brak skich. demokratycznej wiêkszoœci w Sejmie utrudnia³ Senat wyst¹pi³ tak¿e z inicjatyw¹ trzech ustaw realizacjê tych wszystkich zamierzeñ, koniecz- maj¹cych za przedmiot naprawienie krzywd ma- nychdlareformowaniapañstwa. j¹tkowych. Podjêcie przez Senat kwestii doty- Senat, opieraj¹c siê na przekonaniu, ¿e nie ma cz¹cych ofiar zbrodni stalinowskich w tamtych demokratycznego pañstwa bez respektowania czasach oznacza³o przerwanie milczenia w spra- w nim praw cz³owieka i obywatela, ³¹czy³ demo- wie martyrologii setek tysiêcy polskich obywateli, kratyczn¹ przebudowê struktur pañstwowych którzy padli ofiar¹ przeœladowañ w Zwi¹zku So- z koniecznoœci¹ przestrzegania praw cz³owieka. wieckim. W nawi¹zaniu do tej kwestii Senat pod- Zaufanie, jakim siê cieszy³, powodowa³o, ¿e to j¹³ 14 grudnia 1990 r. uchwa³ê, w której podkreœ- w³aœnie do niego zwracano siê o pomoc w napra- la³, ¿e chcia³by budowaæ pojednanie i przebacze- wieniu krzywd wyrz¹dzonych przez komunistycz- nie na fundamencie prawdy o tamtych czasach, n¹ w³adzê. Ogromne znaczenie w budowie demo- zwracaj¹c uwagê, ¿e ofiary i ich rodziny powinny kracji w tamtych czasach odegra³a senacka Komi- 37.posiedzenieSenatuwdniu3lipca2009r. PrzemówienieMarsza³ekSenatuIVkadencji 17

(marsza³ekA.Grzeœkowiak) têpieniu interwencji wojsk Uk³adu Warszawskie- go w Czechos³owacji, o uznaniu niepodleg³oœci sja Praw Cz³owieka i Praworz¹dnoœci oraz Biuro Litwy, suwerennoœci Ukrainy i Bia³orusi czy Interwencji. Komisja dokonywa³a analiz przypad- w sprawie naruszania praw cz³owieka w komuni- ków ³amania praw cz³owieka i represji politycz- stycznejAlbanii. nychipodejmowa³ainterwencje. Rola Senatu w pañstwie, podobnie jak w ogóle Senat w szczególny sposób interesowa³ siê lo- parlamentu, zale¿y nie tylko od zapisów konsty- sem Polaków ¿yj¹cych za granic¹, szczególnie na tucyjnych, ale i od tego, jak wykonuje on swoje Wschodzie. Jako pierwszy naczelny organ w³adzy powinnoœci wobec narodu, jaki autorytet Izba i jej pañstwowej wybrany w ca³oœci w wolnych wybo- cz³onkowie zbuduj¹ bie¿¹c¹ prac¹ i postaw¹. De- rach uznany zosta³ przez polsk¹ emigracjê polity- cyduje o tym tak¿e tradycja oraz oblicze moralne czn¹, antykomunistyczn¹ i u³atwi³ prze³amanie i intelektualne Izby. Z przesz³o piêciowiekowej barier w jej kontaktach z krajem, wyzwalaj¹cym wielkiej tradycji Senatu przypomnê tylko „Virtu- siê spod rz¹dów komunistycznych. Dziêki dzia³a- tes Senatoriae” z XVI wieku, w których napisano: niom Senatu Polacy rozproszeni po ca³ym œwiecie „pierwsza tedy cnota senatorska jest mi³owaæ na- zwi¹zali siê œciœlej z macierz¹. Senat powróci³ do de wszystko dobre Rzeczypospolitej”. W dwudzie- tradycji II Rzeczypospolitej, o czym tak¿e mówi³ st¹ rocznicê pierwszego posiedzenia Senatu nale- pan marsza³ek, w której z mandatu I Zjazdu Pola- ¿yotympamiêtaæ. ków z Zagranicy marsza³ek Senatu by³ protekto- Historia polskiego Senatu, tak¿e ostatnich rememigracji. dwudziestu lat, jest chlubnym œwiadectwem Odrodzony Senat sta³ siê wiêc opiekunem Polo- ustawodawczej m¹droœci naszych przodków nii i Polaków za granic¹. Marsza³ek Senatu, pan i ci¹g³oœci pañstwa, ale tak¿e zaanga¿owania od- profesor Stelmachowski, roztoczy³ patronat nad rodzonego Senatu w budowanie III Rzeczypospo- Poloni¹, w Senacie utworzono odrêbn¹ Komisjê litej. do spraw Emigracji i Polaków za Granic¹. O pozo- Ojciec Œwiêty Jan Pawe³ II powiedzia³ w pol- sta³ych dzia³aniach Senatu w tym zakresie mówi³ skim parlamencie: „Dziœ w tym miejscu w spo- ju¿ pan marsza³ek, nie chcia³abym siê powtarzaæ. sób szczególny uœwiadamiamy sobie zasadni- Wraz z demokratyzacj¹ ustroju w stosunkach cz¹ rolê, jak¹ w demokratycznym pañstwie miêdzynarodowych wspó³czeœnie coraz wiêksz¹ spe³nia sprawiedliwy porz¹dek prawny, którego rolê odgrywaj¹ parlamenty. Wyrazem tej roli s¹ fundamentem zawsze i wszêdzie winien byæ w szczególnoœci kontakty miêdzyparlamentar- cz³owiek i pe³na prawda o cz³owieku, jego nie- ne, dwustronne i wielostronne, oraz dzia³alnoœæ zbywalne prawa i prawa ca³ej wspólnoty, której miêdzynarodowych organizacji parlamentar- na imiê naród”. Taki porz¹dek stara³ siê budo- nych. Odrodzony Senat w szybkim tempie waæ Senat od zarania swojej przywróconej dzia- w³¹czy³ siê do miêdzynarodowej wspó³pracy ³alnoœci, przemieniaj¹c Polskê w demokratycz- parlamentarnej, bo to on by³ uwa¿any za praw- ne pañstwo prawa. dziwego przedstawiciela rodz¹cej siê demokra- Pierwszy marsza³ek odrodzonego Senatu, pro- cji w Polsce. Stanowi³ gwarancjê, ¿e podjêta fesor Andrzej Stelmachowski, na pierwszym in- transformacja doprowadzi do osi¹gniêcia przez auguracyjnym posiedzeniu Senatu w dniu 4 lipca Polskê standardu demokratycznego pañstwa 1989 r. stwierdzi³: „Tak bardzo bym pragn¹³, byœ- prawnego. Ju¿ w lipcu 1989 r. nawi¹zany zosta³ my mogli przyczyniæ siê do budowy Polski w pe³ni kontakt ze Zgromadzeniem Parlamentarnym niepodleg³ej, a jednoczeœnie przyjaznej wszyst- Rady Europy, w którym Polska traktowana by³a kim s¹siadom, zasobnej, ale i realizuj¹cej zasady jak promotor zmian demokratycznych w ca³ym sprawiedliwoœci spo³ecznej, energicznie rz¹dzo- regionie. nej, ale jednoczeœnie zapewniaj¹cej wolnoœci oby- Senat utrzymywa³ te¿ relacje z izbami wy¿szy- watelskie, Polski, w której uœmiech zacieraæ bê- mi wielu pañstw. Wszêdzie uwa¿ano polski Senat dzie smutek i ³zy. (…) byœmy, buduj¹c nowy, lep- za gwaranta demokratycznych przemian, budo- szy system pañstwowy, umieli ³¹czyæ troskê wa³ wiêc klimat zaufania do pañstwa i jego w³adz. o wielkie sprawy publiczne z trosk¹ o ka¿dego By³o to w tamtym czasie niezmierne istotne, bo z naszych wspó³braci, i obywateli”. Taka wiêc Polsce potrzebne by³o wsparcie, tak¿e moralne, mia³a byæ rola Senatu w transformacji Polski. Hi- dlaprzeprowadzanychreform. storia wska¿e, na ile Senat tê rolê wype³ni³. Dziê- Senat podejmowa³ wiele uchwa³ dotycz¹cych kujê.(Oklaski) polskiej polityki zagranicznej. Mia³y one nieraz bardzo wa¿ny charakter, dlatego ¿e wytycza³y kie- runek dla decyzji rz¹dowych, wyprzedza³y je, Marsza³ekBogdanBorusewicz: a przyjmowane by³y z wag¹ nale¿n¹ przedstawi- Dziêkujêbardzo,PaniMarsza³ek. cielowi narodu. W wielu z nich Senat podkreœla³ Proszê o zabranie g³osu marsza³ka Senatu prawo narodów do wolnoœci i niepodleg³oœci. pi¹tej kadencji, pana Longina Pastusiaka. (Ok- Wspomnieæ mo¿na, dla przyk³adu, uchwa³ê o po- laski) 37.posiedzenieSenatuwdniu3lipca2009r. 18 Przemówienie Marsza³ka Senatu V kadencji

Marsza³ekSenatuVkadencji w czasie pi¹tej kadencji i którzy do dziœ tu pracu- LonginPastusiak: j¹.(Oklaski) Proszê pañstwa, Senat nie mo¿e byæ tylko po- Pañstwo Marsza³kowie! Panowie Prezydenci prawiaczem ustaw, najwa¿niejszym jego zada- Rzeczypospolitej Polskiej! Szanowni Zgroma- niem jest oczywiœcie stanowienie prawa. I chcê dzeni! powiedzieæ, ¿e w czasie pi¹tej kadencji z inicjaty- Dziœ jednej z sal senackich nadaliœmy imiê pa- wy Senatu uchwalono dwadzieœcia szeœæ ustaw, na marsza³ka Andrzeja Stelmachowskiego. Tym z tych dwudziestu szeœciu ustaw szesnaœcie Sejm samym wyraziliœmy uznanie nie tylko dla jego zaaprobowa³, przyj¹³, a jedn¹ odrzuci³ – odrzuci³ wielorakich osi¹gniêæ, ale równie¿ uznanie dla ustawê o równym statusie kobiet i mê¿czyzn. wysokich standardów, jakie wyznaczy³ przewo- A chcê przy tej okazji powiedzieæ, ¿e Senat pi¹tej dniczeniu obradom tej Izby. I myœlê, ¿e kolejni kadencji ustanowi³ rekord w historii odrodzonego marsza³kowie mieli godny wzór do naœladowania. parlamentaryzmu polskiego, poniewa¿ mia³ naj- Szanowni Pañstwo, zosta³em poproszony o to, wiêkszy odsetek kobiet w Senacie, 25%. (Oklaski) ¿eby podzieliæ siê paroma refleksjami na temat Niestety dziewiêciu ustaw z dwudziestu sze- pracySenatupi¹tejkadencji. œciu Sejm nie zd¹¿y³ rozpatrzyæ. A wœród tych, Kiedy w 2001 r. kandydowa³em do Senatu, mo- które zaaprobowa³, by³y takie wa¿ne ustawy jak: je stronnictwo polityczne opowiada³o siê za znie- ustawa o regionalnych izbach obrachunkowych, sieniem Senatu. I niektórzy wyborcy pytali mnie: ustawa o ustanowieniu – i to mówiê w obecnoœci czy nie czuje pan dyskomfortu, kandyduj¹c do Iz- przedstawicieli Polonii – 2 maja Dniem Polonii by, któr¹ pañskie stronnictwo chce znieœæ? Odpo- i Polaków za Granic¹, ustawa o prawie wodnym, wiedŸ moja by³a taka: kandydujê do Senatu po to, ustawa o zamówieniach publicznych czy wreszcie aby przyczyniæ siê do sprawnego dzia³ania tej Iz- ustawaopowszechnymobowi¹zkuobrony. by, a nie do przysporzenia argumentów na rzecz Chcê równie¿ podkreœliæ, ¿e wspó³praca Sena- jejlikwidacji. tu pi¹tej kadencji z Sejmem uk³ada³a siê dobrze, A kiedy zosta³em marsza³kiem Senatu pi¹tej co nie oznacza, ¿e je¿eli marsza³kowie Sejmu i Se- kadencji, wtedy znalaz³em siê pod ró¿nymi nacis- natu wywodz¹ siê z tej samej formacji, to zawsze, kami. Na przyk³ad naciskano na mnie, ¿ebym w ka¿dym przypadku, ta wspó³praca uk³ada siê wielokrotnie publicznie oœwiadcza³, ¿e opowia- dobrze. By³y przypadki konfliktów, to muszê ot- dam siê za zniesieniem Senatu. Na to odpowie- warcieprzyznaæ,ipodamdwaprzyk³ady. dzia³em, ¿e ja nie chcê zapracowaæ sobie na tytu³ Jeden przyk³ad odnosi siê do sytuacji, kiedy marsza³ka likwidatora i ¿e raczej bêdê stara³ siê Sejm uchwali³ ustawê, w której zobowi¹za³ rz¹d usprawniaæ dzia³anie Senatu. Mówi³em równie¿, do konsultowania siê z parlamentem polskim, ale ¿e mogê sobie wyobraziæ funkcjonowanie jednoiz- tylko z Sejmem, z pominiêciem Senatu, w sprawie bowego parlamentu w pañstwie, które nie ma opiniowania projektów ustaw Unii Europejskiej. struktury federalnej – jak Polska – a jest krajem My oczywiœcie nie mieliœmy wyboru i musieliœmy jednolitym, ale nie przy tym poziomie kultury le- zaskar¿yæ tê ustawê do Trybuna³u Konstytucyj- gislacyjnej. Pos³owie pracuj¹ intensywnie, czêsto nego. I wygraliœmy ten proces przed Trybuna³em w atmosferze sporów, szybko zawieraj¹ kompro- Konstytucyjnym, bo trybuna³ orzek³, dok³adnie misy, no i póŸniej takie ustawy trafiaj¹ do Senatu 12 stycznia 2005 r., ¿e w³adza ustawodawcza zwielomausterkami. w Rzeczypospolitej Polskiej przys³uguje dwuizbo- Chcê powiedzieæ, ¿e w czasie pi¹tej kadencji wemu parlamentowi. Jest to jedyny przypadek, Senatu przyjêliœmy w sumie siedem tysiêcy sto kiedy jedna Izba pozwa³a drug¹ Izbê do Trybuna³u siedemdziesi¹t szeœæ poprawek, z czego Sejm Konstytucyjnego. przyj¹³ 83,1%. A wiêc Senat przyczyni³ siê do po- Drugi przyk³ad te¿ siê wi¹¿e z dosyæ przykr¹ sy- prawy jakoœci stanowionego prawa. A Sejm, jak tuacj¹. Mianowicie nagle, powiedzia³bym, nieo- pañstwo wiecie, nie zawsze chêtnie przyjmuje po- czekiwanie, kiedy rz¹d przedstawi³ projekt bud¿e- prawki Senatu, bo przyjêcie niektórych poprawek tu na 2002 r., okaza³o siê, ¿e pozbawi³ Senat wszy- oznacza przyznanie siê do uprzednio pope³nione- stkich œrodków na pomoc dla Polonii i Polaków za gob³êdu. granic¹. Jak pañstwo wiecie, Senat jest patronem Kolejna sprawa, w jakiej wywierano na mnie i opiekunem Polonii i Polaków za granic¹, a mate- nacisk, to by³o dokonanie radykalnych zmian rialnym wyrazem tej opieki s¹ œrodki finansowe, personalnych w Kancelarii Senatu. Ja wówczas które s¹ w dyspozycji Senatu. Otó¿ w przed³o¿o- powiedzia³em, ¿e jako marsza³ek Senatu bêdê nym przez rz¹d Sejmowi projekcie bud¿etu na ocenia³ pracowników kancelarii wed³ug ich umie- 2002 r. wy³¹czono wszystkie œrodki na pomoc dla jêtnoœci, wed³ug ich sprawnoœci dzia³ania. PoloniiiPolakówzagranic¹. I chcia³bym niniejszym – nie tylko z uwagi na to, Muszê powiedzieæ, ¿e w tej dramatycznej sy- ¿e s¹ obecni na tej sali – wyraziæ uznanie i podziê- tuacji jako marsza³ek Senatu pi¹tej kadencji nie kowanie wszystkim pracownikom Kancelarii Se- mia³em innego wyboru jak tylko natychmiast ka- natu, którzy pracowali przed pi¹t¹ kadencj¹, tegorycznie za¿¹daæ na spotkaniu u nieobecnego 37. posiedzenie Senatu w dniu 3 lipca 2009 r. Przemówienie Marsza³ka Senatu V kadencji 19

(marsza³ek L. Pastusiak) Na zakoñczenie, proszê pañstwa, chcê powie- dzieæ, ¿e czêsto spotykam siê z pytaniem, czy dob- ju¿ tu prezydenta Kwaœniewskiego – a spotkanie rze wspominam swoj¹ funkcjê marsza³ka Senatu. odbywa³o siê z udzia³em premiera, marsza³ka Sej- Odpowiadam, ¿e tak, ale dodajê, ¿e marsza³kiem mu i ministra spraw zagranicznych – przywróce- siê bywa, a profesorem siê jest. Dziêkujê bardzo. nia tych tradycyjnych prerogatyw Senatu, miano- (Oklaski) wicie opieki nad Poloni¹ i Polakami za granic¹. I na szczêœcie rozs¹dek zwyciê¿y³, rz¹d wycofa³ siê Marsza³ekBogdanBorusewicz: ze swoich propozycji, choæ niechêtnie, i przywró- conoSenatowidok³adnie45milionów580z³. Dziêkujê,PanieMarsza³ku. Skoro mowa o Polonii, to w obecnoœci naszych Szanowni Pañstwo, dziêkujê zaproszonym go- rodaków z zagranicy chcê równie¿ powiedzieæ, ¿e œciom oraz senatorom wszystkich poprzednich sukcesem Senatu pi¹tej kadencji by³o powo³anie kadencji Senatu za przybycie na dzisiejsze uro- Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marsza³ku czyste posiedzenie i uczczenie wspólnie z nami ju- Senatu, która z powodzeniem, wiem o tym, funk- bileuszudwudziestoleciaodrodzonegoSenatu. cjonujedodzisiaj. Zamykam trzydzieste siódme posiedzenie Se- Proszê pañstwa, pi¹ta kadencja, 2001–2005, natuRzeczypospolitejPolskiejsiódmejkadencji. przypad³a na okres intensywnych negocjacji Pol- (Marsza³ek trzykrotnie uderza lask¹ mar- ski w sprawie wejœcia do Unii Europejskiej, a tak- sza³kowsk¹) ¿e zbieg³a siê z dat¹ wejœcia Polski do Unii Euro- (Oklaski) pejskiej, 1 maja 2004 r. I to oczywiœcie wi¹za³o siê Zapraszam teraz wszystkich pañstwa do z ogromem prac Senatu w dostosowaniu prawa wspólnej pami¹tkowej fotografii na schodach ho- polskiego do acquis communautaire, do dorobku lu g³ównego w Sejmie, a potem na drug¹ czêœæ dzi- prawaeuropejskiego. siejszejuroczystoœciwSenacie.

(Koniecposiedzeniaogodzinie13minut40)