Ringo I Szczęśliwe Siódemki Ringo I Szczęśliwe Siódemki
Total Page:16
File Type:pdf, Size:1020Kb
Sylwetki Ringo Starr, a właściwie posługujący się tym pseudonimem Richard Starkey, wszedł na stałe do historii muzyki rockowej. Jeśli więc pada słowo „Ringo”, to wiadomo, że chodzi o perkusistę The Beatles. Grzegorz Walenda Ringo i szczęśliwe siódemki fot. Scott Robert 84 Hi•Fi i Muzyka 10/17 Ritchie Sylwetki Urodziny gląda, jakby czas się dla niego zatrzy- ponieważ Ringo gra wtedy na tambury- Ostatnio znów zrobiło się o nim głoś- mał. Dwa lata temu reporterzy zrobili nie. Na singiel wybrano wersję ze Star- no. Z kilku powodów. Pierwszy to jego mu zdjęcie z 48-letnim wówczas synem, rem. Z kolei na pierwszy album grupy „siódemkowe” urodziny. Otóż 7 lipca Jasonem. On również gra na perku- („Please, Please Me”) weszło podejście 2017 artysta skończył 77 lat. Z tej okazji sji, jednak nie aż tak dobrze, jak jego z White’em. Ta ostatnia wersja wydaje w Hollywood, przed gmachem wytwórni o dwa lata starszy brat, który współ- się najciekawsza, bo tamburyn Starra fonograficznej Capitol Records, odbyła pracuje m.in. z The Who. Starr wyglą- znakomicie dopełnia brzmienie sekcji się huczna feta. Wśród gości pojawiło dał na zdjęciu niewiele starzej od syna. rytmicznej. Okazuje się, że już w pierw- się wiele gwiazd, m.in. Joe Walsh z gru- Niektórzy twierdzą, że młodziej i nawet szym nagraniu artysta zapunktował, py Eagles, Matt Sorum z Guns N’ Roses, jeśli trochę przesadzają, to tęgawy i lek- mimo że obowiązki głównego perkusisty Edgar Winter (brat Johnny’ego Wintera, ko siwiejący potomek byłego Beatlesa go ominęły. autor hitu „Frankenstein”), a także Da- przy szczupłym ojcu bez śladów siwizny Powodem niedostatków warsztato- vid Lynch, reżyser „Blue Velvet”, „Twin rzeczywiście sprawiał wrażenie niewiele wych Starra – zauważalnych zwłaszcza Peaks” czy „Mulholland Drive”. Od fun- młodszego. w pierwszych miesiącach grania w The dacji tego ostatniego – The David Lynch Odkąd Starr zerwał z używkami, jest Beatles – był brak formalnego wykształ- Foundation – były perkusista The Beatles wegetarianinem i regularnie trenu- cenia muzycznego. Ringo do wszystkie- otrzymał w 2014 roku „Dożywotnią na- je. „Jem głównie brokuły” – zapewnia. go dochodził sam. „Jako trzynastolatek grodę pokoju i miłości”. Dużo żartuje, tak samo, jak w czasach, marzyłem, by grać na bębnach – wspo- W czasie uroczystości Ringo Starr kiedy z Beatlesami udzielał setek wywia- mina. – Chodziłem po sklepach w Li- przekazał zgromadzonym i reporterom dów. Powodów do dobrego samopoczu- verpoolu i podziwiałem zestawy perku- swoje przesłanie. „Świat ma wiele proble- cia zwykle mu nie brakowało, choć mie- syjne. Wreszcie ojczym kupił mi taki. mów – powiedział. – Jesteśmy świadka- wał też trudniejsze momenty, zwłaszcza Posiadanie instrumentu było przepustką mi agresji, głodu i braku wody. Popieram na początku kariery w The Beatles. do kapeli. Zacząłem walić w bębny. Bez ruch Water Aid (który działa na rzecz żadnych lekcji.” poprawy dostępu do czystej wody, szerzy Nie od razu mistrz Początkujący rockman był mańkutem ideę higieny), bo każdy powinien mieć Nadworny producent grupy, George i może dlatego gra tak nietypowo. „Uro- przynajmniej wodę. Ludzie mają proble- Martin, nie mógł się początkowo prze- dziłem się leworęczny. Mojej babci się to my nie tylko z powodu broni i bomb.” konać do umiejętności Starra. Kiedy ze- nie podobało i uczyła mnie być prawo- Po części oficjalnej przed budynkiem spół nagrywał piosenkę „Love Me Do” ręcznym. Dlatego dziś piszę prawą ręką, Capitol Records odbył się minikoncert, na swój debiutancki singiel, przy per- ale wszystko inne robię lewą. Mam ze- w którym wzięli udział współpracowni- kusji zasiadało kolejno trzech muzyków. staw perkusyjny dla praworęcznych, ale cy Starra. W utworzonej specjalnie na Najpierw Pete Best, który jednak – we- to moja lewa ręka prowadzi.” tę okazję grupie zagrali Don Was (elek- dług Martina – nie spisał się najlepiej. tryczny kontrabas), Jim Keltner (perku- Później Starr, a na koniec muzyk sesyj- Perfekcja i eksperymenty sja) i Van Dyke Parks (akordeon), a za- ny Andy White. Okazało się, że wersja, Muzyk doskonalił umiejętności i po- śpiewała Jenny Lewis. w której zagrał Ringo, nie wypadła naj- woli zaczął ujawniać swój talent. Już Mimo zaawansowanego wieku, Starr gorzej. Ostatecznie zachowano wszyst- na debiutanckim albumie The Beatles pozostaje w dobrej formie. Szczupły, kie trzy podejścia. To, w którym przy wszystko jest jak trzeba, chociaż po- z ciemnymi włosami, pełen energii, wy- perkusji siedzi White, łatwo odróżnić, zostali muzycy jeszcze przez jakiś czas Hi•Fi i Muzyka 10/17 85 Sylwetki żartowali z początkowych problemów. Lennon i McCartney czasem jednak radiowe, słyszymy wciąż na nowo grę Lennon, zapytany kiedyś o to, czy Ringo pisali specjalnie z myślą o nim, co za- i wokal Starra. Starr jest najlepszym rockowym perku- owocowało kilkoma przebojami, z „Yel- sistą, z uśmiechem zaprzeczył, dodając: low Submarine” na czele. Duży sukces The Beatles znów razem? „On nawet nie jest najlepszym perkusi- odniosło również „With A Little Help Płyty The Beatles rozeszły się w ol- stą w The Beatles”. From My Friends”, fantastycznie prze- brzymim nakładzie. Ocenia się, że łączna Jednak z każdą kolejną płytą warsztat robione przez Joe Cockera i brawurowo sprzedaż nośników fizycznych i zdema- Starra się poprawiał. Nietypowe podej- przez niego zinterpretowane na festi- terializowanych przekroczyła 800 mln ście do instrumentu oraz pomysłowość walu Woodstock. Choć wersja Starra egzemplarzy. A ponieważ od niedawna i wyczucie rytmu powodowały, że per- jest zupełnie inna, równie dobrze się jej zaczęto je na nowo miksować i oczysz- kusista coraz częściej wzbogacał utwory słucha. Zwłaszcza na wznowionym nie- czać, możemy się cieszyć dźwiękiem co- grupy. Wnosił do nich specyficzne pul- dawno – równo pół wieku od premiery raz wyższej jakości. Słucha się ich, jakby sujące brzmienie, pobudzające do tańca. – albumie „Sgt. Pepper’s Lonely Hearts dopiero zostały nagrane, chociaż od de- Jak na perkusistę, Ringo gra bowiem bar- Club Band”. biutu niektórych tytułów minęło ponad dzo melodyjnie. Jego akompaniamenty Giles Martin – syn zmarłego w 2016 50 lat! można bez trudu dopasować do piose- roku George’a – uczynił na tym krążku Równie długo podziwiamy talent by- nek, nawet jeśli nie słychać pozostałych cuda. Grupę słychać tak, jakby płyta łego perkusisty grupy, który właśnie instrumentów i wokali. powstała całkiem niedawno, przy wy- w trakcie wspomnianej ceremonii uro- Dziś artysta uchodzi za wirtuoza per- dzinowej ogłosił po raz pierwszy kusji i fachowcy z podziwem wspomina- datę ukazania się jego 19. płyty. ją jego podkłady do „Rain” Album już zdążył wywołać sen- i „Come Together” czy wstęp sację w muzycznym świecie, bo do „Sierżanta Pieprza”. Do został nagrany z udziałem Pau- historii przeszła też solówka la McCartneya. Na „Give More w nagraniu „The End”. Love” dwaj eks-Beatlesi znów Muzyk jest nawet porówny- występują razem! wany do Keitha Moona z The „Jesteśmy wciąż kumpla- Who, a to nie lada wyróżnie- mi – mówi Ringo o Paulu. nie, bo ten ostatni należał do – Tyle że on ma własne ży- najlepszych rockowych perkusi- cie, często jest w trasie. Ja stów wszech czasów. Melomani również mam swoje sprawy i krytycy wychwalają umiejętno- i także często koncertuję lub ści Starra, podziwiając oryginal- nagrywam. Zdarzyło się, że ność jego stylu, a artyści z uwagą akurat był w mieście, więc wsłuchują się w jego partie. zadzwoniłem i powiedzia- Ringo zawsze lubił ekspery- łem, że mam kawałek, mentować. Nagrywając późniejsze w którym bym go widział. płyty The Beatles, m.in. „Abbey Kocham go i kocham spo- Road”, zakrywał membrany bęb- sób, w jaki gra.” nów cienkim materiałem, aby uzy- Nie pierwszy raz od skać specyficzny, lekko stłumiony rozwiązania The Beatles panowie dźwięk. Zdejmował również z bęb- weszli razem do studia. Od 1970 roku, na basowego maskownicę, a rytm korzystaniu współczesnych urządzeń. kiedy ukazały się jego albumy „Senti- na talerzu hi-hata wygrywał, uderzając W chórkach można rozpoznać, którzy mental Journey” (standardy zinstru- pałeczką nie jak inni, z góry na dół, ale muzycy odpowiadają za poszczególne mentowane przez George’a Martina) naprzemiennie, z prawej i lewej strony. partie wokalne. Akompaniament rów- i „Beaucoups of Blues”, Starr jest ak- Często w ogóle rezygnował z talerzy hi- nież nabrał blasku. Brzmienie wydaje tywny jako solista i w miarę regularnie -hata w pierwszej zwrotce. Tak się dzieje się bardziej naturalne i łatwiej wyłowić nagrywa płyty studyjne. Najsłynniejsza np. w „While My Guitar Gently Weeps”. szczegóły. Oby to samo stało się z „Bia- z nich to „Ringo” (1973) i właśnie na łym albumem”, który podobno zostanie niej wspomagał go McCartney. Grają „Give More Love” wznowiony za rok. tam również George Harrison i John Drugi powód zainteresowania fanów Wracając do Starra, w roli wokalisty Lennon. Album rozpoczyna utwór „I’m i mediów to premierowa, dziewiętnasta radził sobie coraz lepiej. Kiedy oswoił The Greatest” tego ostatniego, a kończy już studyjna płyta Starra. Podobnie jak się ze śpiewaniem, zaczął kompono- „You And Me (Babe)” Harrisona i Evan- na poprzednich, nie tylko gra tu na per- wać. Jedną z jego pierwszych autorskich sa. W programie znalazła się też kompo- kusji, ale także śpiewa. W czasach The piosenek był utwór „Don’t Pass Me By”, zycja Lindy i Paula McCartneyów („Six Beatles nie miał wielu okazji, by się po- wydany na „Białym albumie”. Później O’Clock”). Później McCartney jeszcze chwalić talentem wokalnym. Z uwagi na pojawiły się inne autorskie kompozycje, kilka razy miał okazję towarzyszyć specyficzny tembr