HISTORIA

Po wojennych latach milczenia wokół z komunistyczną władzą. Ich walka była ema- „Żołnierzy Wyklętych” i ocen krzywdzą- nacją wolnościowych dążeń wszystkich grup cych AK nastały czasy prawdy historycz- społecznych i zawodowych. Po ogłoszeniu nej i czasy naprawy krzywd. amnestii dla wszystkich członków podziemia Kim byli „Żołnierze Wykleci”? wzmogła się fala represji, zarówno wobec Najpierw walczyli z niemieckim okupantem, ujawniających się, jak i pozostającym a po wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski w podziemiu.

fot. Gen. Władysław Sikorski w ośrodku szkoleniowym cichociemnych w Audley End dekoruje ppor. Michała Fijałkę („Kawę”) Orderem . W pierwszym szeregu stoją od lewej po cywilnemu: ppor. Jan Woźniak („Kwaśny"), por. Bolesław Kontrym („Żmudzin”), por. Tadeusz Gaworski („Lawa”), por. Hieronim Łagoda („Lak”), za nim ppor. Władysław Kochański („Bomba”), por. Zub-Zdanowicz („Dor”), por. Stanisław Winter („Stanley”), Narodowe Archiwum Cyfrowe. 2016 Rokiem Cichociemnych

Zrzucani do kraju na spadochronach Od kilku lat obchodzimy 1 Marca Dzień w miejsce wcześniej ustalone. Łącznie Narodowej Pamięci „Żołnierzy Wyklę- w czasie II Wojny Światowej przerzucono tych”, oddając bohaterom cześć i honor. do Polski 316 Cichociemnych. Wśród nich był, najbardziej znany na Lubelsz- „” to żołnierze Polskich Sił Zbroj- czyźnie i w naszym regionie, Hieronim Dekutowski nych na zachodzie, szkoleni w Wielkiej Brytanii „Zapora” (zrzucony 16 września 1943 r.), któ- w celu walki z okupantem. Ich zadaniem było rego oddziały wiosną 1945 roku wyzwoliły część organizowanie ruchu oporu w kraju i szkolenie Lubelszczyzny spod władz komunistycznych. żołnierzy AK.

12 PRZEGLĄD REGIONALNY nr 1 2017 TRZECI OBÓZ W PONIATOWEJ 1945

Jeszcze do niedawna dzieje antykomu- dziernika 1963 r. w Majdanie Kozic Górnych nistycznej konspiracji niepodległościowej – małej wiosce, położonej 20 km od Lublina po II wojnie światowej (1944-1956) i 8 km od Piask. Pochówku bezimiennego, podob- należały do najbardziej zafałszowanych. nie jak w przypadku jego współtowarzyszy broni, służby dokonały potajemnie, na cmentarzu przy Przedstawiano żołnierzy niepokornych ul. Unickiej. Cztery dni później, w nocy, rodzi- jako „bandytów”, nazywano „zaplutymi na wykopała jego nagie, pozbawione głowy ciało karłami reakcji”, oddziały AK, WIN, NSZ i dokonała godnego złożenia zwłok do grobu.2 były „faszystowskimi bojówkami”, które O trzecim Obozie w Poniatowej mamy niewie- prowadziły terrorystyczno-dywersyjną, ra- le informacji. Istotne dane w 2002 roku opubli- bunkową i zbrodniczą działalność przeciw kował dr hab. Bogusław Kopka w przewodniku encyklopedycznym pt. „Obozy pracy w Polsce władzy ludowej, szerzyły „wrogą pro- 1944-1950”. W artykule przywołuję najważniej- pagandę”. Takiej propagandy komuniści sze ustalenia autora dotyczące Obozu Pracy (OP używali ponad 50 lat, aż do końca PRL. w Poniatowej. Interesujących informacji dowia- dujemy się również ze wspomnień pani Jadwigi Dopiero odzyskanie niepodległości w 1989 roku Chwil opublikowanych w roku 2016 w książce pozwoliło na podjęcie wolnych od ideologicznych pod redakcją Ewy Śmiech i Krzysztofa Jastrzęb- i cenzuralnych ograniczeń badań nad oporem skiego „Opole Lubelskie wspomnienia i listy miesz- i konspiracją przeciw komunizmowi w latach kańców miasta i powiatu”. Wspomnienia pani 1944-1956. Jadwigi były mi znane od dawna. Historię jej Historyk Marek Chodakiewicz napisał, że losów pośrednio związanymi z istnieniem obozu w Polsce po 1944 roku nie było żadnej wojny do- w 1945 roku poznałem w 2010 roku podczas roz- mowej tylko antysowieckie powstanie. Dla spad- mów przy opracowywaniu artykułu o „Wojennych kobierców okupantów żołnierze z nimi walczący losach pilota Zygmunta Duńskiego” (Przegląd Re- pozostaną obrońcami złej sprawy skazanymi na gionalny nr 2-3/2010). Obecnie gdy pełne wspo- wieczne wyklęcie. Jednym z pierwszych zadań mnienia autorki opublikowano we wspomnianej PKWN (Polskiego Komitetu Wyzwolenia Na- wyżej publikacji, myślę, że ich fragment dotyczą- rodowego) – samozwańczego, tymczasowego cy Obozu w Poniatowej w 1945 roku szczególnie organu władzy wykonawczej w Rzeczypospolitej zainteresuje naszych czytelników. Polskiej, działającego od 21 lipca do 31 grudnia Pod względem organizacyjnym w historii obo- 1944 roku na obszarze wyzwalanym spod oku- zów pracy Resortu Bezpieczeństwa Publicznego pacji niemieckiej było zorganizowanie sił bezpie- PKWN/Ministerstwa Bezpieczeństwa Publiczne- czeństwa i milicji, które uzupełniały działający go dr hab. Bogusław Kopka wyróżnia trzy główne już w Polsce Ludowej radziecki aparat NKWD. etapy: I (październik 1944 – październik 1945) „Zmiany nowej władzy” to przede wszystkim pa- – kształtowanie się struktur organizacyjnych, cyfikacja Polaków – żołnierzy i działaczy niepod- powstanie tzw. centralnych obozów pracy wraz ległościowych, partii politycznych, Kościoła. Po z filiami, obozów pracy oraz struktur pośrednich, prostu wycinanie w pień polskiej elity. czyli okręgowych zarządów pracy więźniów; Obok zastraszania ludności celem akcji były II (październik 1945-1947) – największy rozwój rekwizycje. Aresztowanych wywożono do więzień sieci obozów; III (1948-1950/1951) – stopniowe na Zamku Lubelskim, do obozów w Majdanku, likwidowanie „tradycyjnych” obozów pracy, po- Krzesimowie i Poniatowej, a następnie najczęściej szukiwanie przez MBP nowych rozwiązań orga- w głąb Rosji.1 Nasilający się terror wiosną 1945 nizacyjnych, powstawanie ośrodków pracy więź- roku zmuszał tysiące ludzi do szukania schro- niów (OPW) i więzień progresywnych. nienia w konspiracji, toteż rósł opór partyzantki Według oficjalnej terminologii DWiO MBP niepodległościowej, która przechodziła od samo- w obozach pracy mieli być osadzani Volksdeut- obrony do pojedynczych wypadów na posterunki sche, Niemcy i jeńcy wojenni, czyli wszyscy ci, milicji i placówki UBP, biorąc odwet za represje. którzy w czasie wojny występowali lub mogli Na Lubelszczyźnie w połowie 1945 roku walczy- swoją postawą występować przeciwko „Narodo- ło około 2 tysięcy partyzantów. wi Polskiemu”, sprzyjać hitlerowskiemu okupan- Po amnestii w 1947 roku zostało ich około towi lub służyć w niemieckich jednostkach woj- dwustu. Ostatnie grupy partyzantów rozbito skowych albo paramilitarnych. Obóz pracy miał do 1953 roku. Ostatni poległy to Józef Fran- się dla nich stać miejscem odkupienia win, dla czak pseudonim „Laluś”, podwładny Hieronima państwa zaś był źródłem darmowej siły roboczej. Dekutowskiego „Zapory”, zastrzelony 21 paź- W rzeczywistości do obozów pracy kierowano

PRZEGLĄD REGIONALNY nr 1 2017 13 HISTORIA

masowo ludność cywilną, w tym tę najbardziej kierownicy WUBP) wiedzieli, że tak naprawdę bezbronną – dzieci, kobiety, starców. Stosowano to bić „wrogów władzy ludowej" można, a nawet zasadę odpowiedzialności zbiorowej w stosunku należy. Był to swoisty, nieformalny kod porozu- do tych, którzy podpisali Niemiecką listę naro- miewania się, obowiązujący wewnątrz resortu dowościową (DVL), do autochtonów, jako do bezpieczeństwa; grupy etnicznie niepewnej, a politycznie podej- – możliwości materialnych, technicznych i ka- rzanej, i oczywiście do samych Niemców. Lud- drowych MBP. To właśnie problemy finansowe ność polską (w tym tzw. antypaństwowców), resortu, przerzucanie ogromnych środków na niemiecką, autochtoniczną, jeńców umieszczano walkę bezpośrednią z opozycją niepodległościo- w tych samych obozach. Zasadą było osadza- wą przyczyniały się do zahamowania rozbudowy nie bez sankcji prokuratorskiej, czyli bez wiedzy przez komunistów struktur obozowych w powo- i zgody organów wymiaru sprawiedliwości.3 jennej Polsce. W odróżnieniu od punktu pierw- O powstaniu Obozu w Poniatowej (Poniato- szego mamy tutaj do czynienia z postulatami wo) mówi okólnik nr 42 z 6 kwietnia 1945 r. o charakterze życzeniowym. Między innymi wydany przez ministra bezpieczeństwa publicz- z braku funduszy COP w Warszawie przekształ- nego Stanisława Radkiewicza i dyrektora De- cono na jesieni 1945 r. ponownie w Obóz Pracy. partamentu Więziennictwa i Obozów Minister- Z kolei COP Krzesimów został w maju (czerwcu) stwa Bezpieczeństwa Publicznego Teodora Dudę 1945 r. zlikwidowany i zamieniony na kolonię o powstaniu pięciu centralnych obozów pracy: rolną więzienia w Lublinie.6 1) Obóz Pracy – Warszawa; 2) Obóz Pracy – Po- Więźniami OP w Poniatowej wg dr hab. Bogu- niatowo, pow. Puławy; 3) Obóz Pracy – Krze- sława Kopki byli Polacy, Niemcy, Volksdeutsche, simów, pow. ; 4) Obóz Pracy – Potulice, internowani, więźniowie karni (głównie żołnierze woj. pomorskie; 5) Obóz Pracy – Jaworzno, woj. AK). Prawdopodobnie pracowali w gospodar- krakowskie.4 stwie (gospodarstwach) rolnym, w lesie. Po likwi- Kolejny okólnik oznaczony numerem 42(5) dacji obozu internowani i aresztanci m.in. zostali świadczy o przejęciu Obozu w Poniatowej jako fi- przewiezieni do Warszawy. lii przez Obóz w Krzesimowie. 25 kwietnia 1945 Komendantami OP w Poniatowej byli Alek- r. okólnikiem nr 42(5) DWiO MBP w sprawie sander Trzcinka (do marca 1945 r., jednocześnie wykonania nadzoru nad więzieniami i oboza- był naczelnikiem obozu w Krzesimowie), Tade- mi pracy powołano cztery tzw. centralne obozy usz Krawczyk (do maja 1945 r.), Tiomkin – (maj pracy. Znajdowały się one w Warszawie, Krzesi- 1945 r.) – likwidator obozu. mowie (woj. lubelskie), Potulicach (woj. pomor- 1945.05.22 – Raport dyrektora Departamentu skie), Jaworznie (woj. krakowskie). Wszystkie Więziennictwa i Obozów MBP Teodora Dudy pozostałe obozy, jeżeli nie zostałyby zarządzeniem do wiceministra bezpieczeństwa publicznego DWiO MBP zlikwidowane, miały stanowić filie Mieczysława Mietkowskiego w sprawie likwidacji (podobozy) obozów centralnych. Ochronę ze- obozów w Krzesimowie i Poniatowej oraz prze- wnętrzną obozów zapewniały specjalne bataliony niesienia Batalionu Ochrony obozu w Krzesimo- wojsk wewnętrznych – KBW.5 wie do Warszawy. Samo wydanie przez dyrektora DWiO MBP Stosownie do polecenia ob. ministra wydele- ppłk. Teodora Dudę okólnika nr 42(5) z kwietnia gowałem dn. 16 V 1945 r. inspektora Tiomki- 1945 r. nie poprawiło w znaczący sposób sytuacji na do Lublina z zadaniem: 1. Zlikwidować obóz organizacyjnej obozów pracy. Przyczyn takiego w Poniatowej; 2. Zlikwidować obóz w Krzesimowie stanu rzeczy było wiele, by ograniczyć się do wy- i pozostawić tam tylko gospodarstwo rolne z za- mienienia dwóch podstawowych: daniem obsługi gospodarczej więzienia w Lubli- – formy zapisu rozkazów, okólników, instrukcji. nie; 3. Przygotować transport więźniów karnych Wiele dokumentów wytwarzanych przez DWiO [żołnierzy AK – B.K.] z Lublina do Wronek. MBP i sam resort bezpieczeństwa, pomimo że Wszystkie te operacje wg planu ściśle się ze sobą było opatrzonych klauzulą „tajne", miało charak- łączyły. Bez likwidacji obozów niemożliwy był ter propagandowy. W archiwum MSW można transport, gdyż ochrona do Wronek przewidziana znaleźć okólniki i rozporządzenia ministra bez- była z Poniatowej. pieczeństwa publicznego Stanisława Radkiewicza Batalion krzesimowski natomiast winien był jak z zaleceniami, iż: nie wolno bić więźniów, więź- najśpieszniej przybyć do Warszawy celem użycia niowie powinni pracować maksymalnie do 8 go- jednej kompanii do ochrony Centralnego Wię- dzin dziennie, powinni być należycie odżywiani zienia w Mokotowie; reszta natomiast do ochro- i odziani itp. Nadawca (DWiO MBP) i odbiorca ny warszawskiego obozu [przy ul. Gęsiej – B.K.]. komunikatu (naczelnicy więzień, obozów pracy, [...] AAN, MBP, 41162, s. 183.7

14 PRZEGLĄD REGIONALNY nr 1 2017 HISTORIA

Dane o Trzecim Obozie w Poniatowej potwier- wstaniu Warszawskim. Mówiła, że jest z Warszawy dzają i uzupełniają osobiste wspomnienia z czasów i szuka go po całej Polsce. Ojciec mój znał jednego powojennych pani Jadwigi Chwil, mieszkanki z żołnierzy, któremu mógł zaufać i zwrócił się do nie- Poniatowej, obecnie przebywającej na Pomorzu. go prośbą o sprawdzenie tego nazwiska. Z rozmowy Zachęcam naszych czytelników i osoby zaintere- rodziców z tą kobietą zapamiętałam dwa słowa Po- sowane historią Poniatowej do lektury całości jej znański i Sandomierski, nie wiem, co one znaczyły. ciekawych wspomnień. Żołnierz stwierdził, że poszukiwany człowiek jest w obozie, że ta kobieta sama musi zgłosić się do ko- mendanta obozu po niego. Komendant powiedział OBÓZ W PONIATOWEJ 1945 Jadwiga Chwil jej, że musi przyjść do niego z listą stu czy tysiącem podpisów (tego dokładnie nie pamiętam), że był on Na początku lutego w 1945 r. na teren byłego obo- powstańcem a nie folksdojczem to go wypuszczą. Po- zu niemieckiego przyjechało Wojsko Polskie z gru- dobno wypełniła wymagania komendanta i więzień pą więźniów cywilów. Więźniowie byli traktowani został zwolniony, ale ona już do nas nie przyszła jak Żydzi w obozie niemieckim. Po wodę przyjeż- ani dala znaku życia. Więźniarka, która chodziła dżali do studzienek nad rzeką drewnianym wozem do sprzątania, podobno również była z Warszawy z beczką też drewnianą i sami go ciągnęli. W ten i matka przekupując żołnierzy chciała ją uwolnić, sam sposób wywozili nieczystości z obozu, bo ka- ale więźniarka pomyliła kierunek ucieczki, trafiła nalizacja była nieczynna w obozie. Miejscowym na innego strażnika i została zastrzelona. Żołnierze ludziom ogłoszono, że więźniowie to folksdojcze. mówili, że nazywała się Halina Dobrowolska. Jak Żołnierze pilnujący obozu robili rewizje po wsiach pracowałam w 1950 r. w zakładzie to zauważyłam co znaleźli potrzebnego albo im się podobało to za- groby i na jednym z nich takie nazwisko na tablicz- bierali z domu. Nam zabrali duże garnki do goto- ce. Na innych grobach były nazwiska mężczyzn. wania, żywność, jaką znaleźli i siedem książek do Siostra moja Zofia jechała do domu z Lublina Na czytania. W Kraczewicach u Frąckiewiczowej – or- Zielone Świątki szła nocą od kolejki z Wymysłowa ganiściny zabrali pianino, żywność, ubrania i wóz na Młynki. Już na Osiedlu usłyszała rozkaz – stój, z koniem. Zajęli też budynek na Starym Osie- bo strzelam! O stacjonującym wojsku na osiedlu nie dlu i tak jak Niemcy umieścili w nim wartownię wiedziała, myślała, że to żart, ale nie wystrzelił do ze zmianą żołnierzy patrolujących teren Osiedla niej. Została aresztowana i do rana przesiedziała i otaczającego go lasu. Do sprzątania wartowni cho- na wartowni i tam właśnie żołnierz grał na pia- dziła z obozu kobieta z lśniącym nowym wiadrem. ninie Frąckiewiczów. Była uczennicą gimnazjum Z okna naszego domu teren obozu i szosy do krzy- sióstr Kanoniczek, zabrali jej legitymację i zwolnili. żówki był dobrze widoczny. Była Wielkanoc. Rodzi- Przed zakończeniem wojny w maju obóz zwinął się na nasza siedziała przy śniadaniu, a po wodę przyje- i wyjechał. Już po zakończeniu wojny w nocy zja- chali więźniowie. Z domu przez okno było ich dobrze wił się u nas żołnierz, który był w ochronie obozu widać. Bez namysłu mama uszykowała na talerzach i powiedział, ze to nie byli folksdojcze tylko akowcy. święconkę i ciasto i kazała mi zanieść dla tych ludzi Sam powiedział, że został wcielony do wojska z par- – oczywiście podać im za pozwoleniem wartownika. tyzantki a teraz ucieka z wojska.8 Wartownik pozwolił. Jeden z więźniów dosyć młody i wysoki człowiek podszedł do mnie zabrał jedzenie Podsumowując tragiczną historię Poniatowej, i podziękował mi za nie po polsku. Za chwilę zwró- oprócz założonego przez hitlerowców we wrze- cili mi puste talerze. Żołnierze szybko nabrali za- śniu 1941 r. obozu dla jeńców rosyjskich, prze- ufania do miejscowej ludności, bo też byli głodni kształconego w październiku 1942 r. na obóz i nie mieli pieniędzy. Jak poczuli, że gdzieś piecze się pracy dla Żydów (Nebenlager), należy pamiętać chleb to czekali przed domem i prawie wymuszali o trzecim obozie z 1945 roku, w którym więzio- na gospodyni żeby im go dała. Pod koniec kwietnia no i mordowano Polaków, głównie żołnierzy AK. przyszła do nas kobieta z synem, może 12 letnim i mówiła, że poszukuje męża, który zaginął w Po- Rafał Pastwa

1 Wojciech Roszkowski, Historia Polski 1914-1990, str. 140. 2 Tadeusz Płużański: Jak zginął ostatni żołnierz II Rzeczypospolitej; niezalezna.pl, [30.01.2017]. 3 Bogusław Kopka, Obozy pracy w Polsce 1944-1950 przewodnik encyklopedyczny, 2002, str. 39. 4 Tamże, str. 62. 5 Tamże, str. 43. 6 Tamże, str. 45. 7 Tamże, str. 253. 8 Red. Ewa Śmiech i Krzysztof Jastrzębski, Opole Lubelskie wspomnienia i listy mieszkańców miasta i powiatu, 2015, (str. 412-413).

PRZEGLĄD REGIONALNY nr 1 2017 15 Żołnierze Wyklęci – skazani na zapomnienie i pogardę.

„Żołnierze Wyklęci” to ci, którzy nie uznali pierwszym odruchem samoobrony społeczeństwa końca II wojny światowej i z bronią w ręku polskiego przeciwko sowieckiej agresji i narzu- wystąpili przeciw sowietyzacji Polski conym siłą władzom komunistycznym. Była też przykładem najliczniejszej antykomunistycznej i podporządkowaniu jej ZSRR. konspiracji zbrojnej w skali europejskiej, obejmu- 8 maja 1945 roku skapitulowały hitlerowskie jącej teren całej Polski, w tym także utracone na Niemcy. Wraz z tym wydarzeniem walki w Pol- rzecz Związku Sowieckiego Wschodnie II RP. sce nie ustały. Dla Polaków nie był to koniec woj- „Żołnierzy Wyklętych” dotknęły ogromne ny. Wielu polskich żołnierzy zdawało sobie spra- prześladowania. Wielu z nich poległo z bronią wę, że wkroczenie na ziemie polskie sowieckiego w ręku, a innych więziono i poddawano okrut- wojska nie wróży nic dobrego. Postanowili zostać nym torturom. Część z nich zasiadała na ławie w lasach i kontynuować walkę, aż do ostateczne- oskarżonych w procesach pokazowych, których go zwycięstwa. W styczniu 1945 roku dowódca wynik był z góry przesądzony – natychmiastowy Armii Krajowej gen. Leopold Okulicki „Niedź- wyrok śmierci. Mordowani byli zarówno przez wiadek” wydał rozkaz, który rozwiązywał siły okupantów jak również przez podległe Związko- zbrojne w okupowanej częściowo przez Niem- wi Radzieckiemu służby polskiego komunistycz- ców, a częściowo przez Sowietów Polsce. Generał nego aparatu represji. nakazywał dalsze działania w obronie ludności W latach 1945-1956, według ciągle niepełnych i niepodległości, jednak zwalniał z przysięgi woj- danych, z rąk polskich i sowieckich komunistów skowej. „Dalszą swą pracę i działalność prowadźcie zginęło 8,6 tys. żołnierzy podziemia niepodle- w duchu odzyskania pełnej niepodległości Państwa głościowego, a 5 tys. skazano na karę śmierci. i ochrony ludności polskiej przed zagładą. Staraj- Dodatkowo, w obozach i więzieniach śmierć po- cie się być przewodnikami Narodu i realizatorami niosło ponad 20 tysięcy. W kolejnych latach pró- niepodległego Państwa Polskiego. W tym działaniu bowano skazać „żołnierzy z lasu” na jeszcze więk- każdy z Was musi być dla siebie dowódcą”. szą karę na zapomnienie i pogardę. Ich fizyczna Ci, którzy obrali drogę walki z siłami nowego likwidacja nie wystarczyła komunistom. Dobrze agresora, musieli zmierzyć się z ogromną, wymie- wiedzieli, że z ofiary ich życia może w przyszłości rzoną w nich propagandą Polski Ludowej, która powstać mit, z którego nowe pokolenia Polaków nazywała ich „bandami reakcyjnego podziemia”. będą czerpały siłę do walki z komuną. Zabitych Mobilizacja i walka „Żołnierzy Wyklętych” była czy zamęczonych partyzantów grzebano pota-

16 PRZEGLĄD REGIONALNY nr 1 2017 HISTORIA jemnie, aby miejsca złożenia ich ciał nie stały się z nauczycielami historii. Na uroczystość zostały miejscami patriotycznych manifestacji społeczeń- zaproszone władze miasta Poniatowej. Miejsko- stwa. Świat nigdy o nich miał nie usłyszeć, zostali -Gminna Biblioteka Publiczna w Poniatowej za- „Żołnierzami Wyklętymi”. Dopiero po 1989 r., dbała o gościa honorowego pana Marka Francza- dzięki staraniom środowisk kombatanckich, or- ka syna ostatniego wyklętego z naszego regionu ganizacji patriotycznych, stowarzyszeń nauko- Józefa Franczaka ps. Laluś. wych, oraz rodzin i przyjaciół pomordowanych, Przedstawienie zostało oparte o życiorys Danu- Sejm 4 lutego 2011 roku uchwalił ustawę o usta- ty Siedzikówny pseudonim „Inka”, która nigdy nowieniu Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy nie zdradziła współtowarzyszy. Przed śmiercią Wyklętych. Jego data, wyznaczona na 1 marca wypowiedziała słowa – „… jest mi smutno, że mu- upamiętnia wyrok śmierci wykonany tego dnia szę umierać. Powiedźcie mojej babci, że zachowa- w 1951 roku na przywódcach IV Zarządu Zrze- łam się jak trzeba”. Uczniowie odegrali swoje role szenia Wolność i Niezawisłość. W mokotowskim bardzo realistycznie i z wielką powagą wkładając więzieniu komuniści strzałem w tył głowy zamor- w przedstawienie całe swoje serca. Nagrodą dla dowali Łukasza Cieplińskiego i jego towarzyszy nich były gromkie brawa publiczności, oraz łzy walki. Tworzyli oni ostatnie kierownictwo ostat- wzruszenia na twarzach widzów i pana Marka. niej ogólnopolskiej konspiracji kontynuującej od Podziękowania dla Pani Dyrektor Gminnej 1945 roku dzieło Armii Krajowej. Biblioteki w Poniatowej Anny Dziaduch, Pani Uchwalenie Narodowego Dnia Pamięci Żoł- Dyrektor Centrum Kultury Promocji i Turystyki nierzy Wyklętych jest formą uczczenia ich walki Joanny Kawałek, Prezesa Towarzystwa Przyjaciół i ofiary, bólu i cierpienia jakich doznawali przez Poniatowej Rafała Pastwy oraz Pana Marka Fran- lata PRL, ale także i ciszy do 1989 roku. czaka, który po Apelu odpowiadał na pytania Dnia 09.03.2017 r. w Centrum Kultury licznie zgromadzonych gości Promocji i Turystyki w Poniatowej odbyła się Nauczyciele historii i uczniowie Szkoły Pod- niecodzienna lekcja historii, której mottem stawowej w Poniatowej będą pamiętali o tych były słowa Zbigniewa Herberta „… nie daj- bezimiennych bohaterach, którym obecnie my zginąć poległym”. Tą niecodzienną lekcję przywraca się godność i zwraca tożsamość. przygotowali uczniowie klas IVa i VIc Szko- ły Podstawowej im. Stefana Żeromskiego wraz Marta Sołdaj, Monika Wnuk (fot. R. Pastwa)

fot. Teresa Kramek i Marek Franczak podczas uroczystego spotkania w Poniatowej (9 marca 2017 r. )

PRZEGLĄD REGIONALNY nr 1 2017 17