NR 3/186 • MARZEC 2011 • MIESIĘCZNIK GMINY KLECZEW • CENA 1,31 Zł Z
NR 3/186 • MARZEC 2011 • MIESIĘCZNIK GMINY KLECZEW • CENA 1,31 zł z VAT Panie Anita Harwozińska, Małgorzata Raczyńska, Lidia Iwańska i Zdzisława Rogalińska ze znawstwem kwiaciarek o ósmo marcowych bukietach Ósmego marca jedynymi klientami wiem, czy powinnam mówić… Dziwię matek, babć, dziewczyn lub miłych zna- kwiaciarni są panowie? się praktycznym paniom, które prawdo- jomych. A. H. W większości są to panowie, ale podobnie przekonują swych partnerów, także zdarzają się panie w roli doradcy że róża zwiędnie i wtedy same przycho- Bywają wśród kupujących panowie lub wyręczają w tych zakupach panów. dzą, by wybrać sobie „coś” w doniczce. – buntownicy, którzy „nie chcą, ale M. R. Tak, to prawda, nie tylko panowie, Ja osobiście cenię panów, którzy sponta- muszą” podporządkować się tradycji? również panie wybierają sobie kwiaty. nicznie kupują bukiet kwiatów, nie zwa- L.I. Ależ oczywiście, że są. Buntują się, L. I. Panowie już od 7.00 rano potrafią żając na cenę, tylko na tradycję. uważają, że kobiety powinno się doce- „zameldować” się w kwiaciarni. Są tacy, Z.R. Rzeczywiście, panowie w różnym którzy przychodzą tylko wtedy, raz wieku, kupując kwiaty dla swoich żon, w roku. Czy są jedynymi klientami? Nie 2 niać przez cały rok. No i mają rację… mniej sprzedaje się kwiatów, lecz nie lecz zważywszy na to, że wszyscy kupu- zwiększa się sprzedaż słodyczy czy ko- ją, to jak taki facet ma się w domu poka- smetyków. zać – bez kwiatka?! NIGDY! L. I. Na szczęście takich „praktycznych” LUTY A. H. Nie nazwałabym ich buntownika- panów jest niewielu. Przez 13lat prowa- 2011 mi. To raczej ci, którzy wspominają czasy dzenia kwiaciarni zauważyłam to, o czym NA ŚWIECIE: Cze- PRL-u, kiedy standardem był goździk mówi pani Małgorzata, że sprzedaż kwia- scy posłowie i senato- rowie stracili prawo do i rajstopy.
[Show full text]