94-95 rec pop-rock 7/3/10 8:57 PM Page 94

Recenzje p∏yt pop/rock

Rufus Wainwright The Magnetic Fields All Days Are Nights: Realism Songs For Lulu EMI 2010 Nonesuch Records 2010 Decca 2010 Dystrybucja: Warner Music Dystrybucja: Universal Music

Muzyka: ≤≤≤≤≤ Muzyka: ≤≤≤≤≥ Muzyka: ≤≤≤≤≥ Realizacja: ≤≤≤≤≥ Realizacja: ≤≤≤≤≥ Realizacja: ≤≤≤≤≥

Rufusa Wainwrighta uznaje si´ za z∏o- Na trzecim albumie najpopular- The Magnetic Fields to w zasadzie te dziecko sceny. Na pianinie zaczà∏ graç niejszej animowanej muzycznej grupy Stephin Merritt, który dobiera sk∏ady w wieku szeÊciu lat, a edukacj´ zakoƒczy∏ Êwiata jest wiele… wszystkiego. Czyli, muzyków do ka˝dego projektu. Ostatnio na Uniwersytecie McGilla, gdzie studio- jak zwykle u Gorillaz, p∏yta rozbrzmiewa mia∏ pomys∏ na trzy albumy bez synteza- wa∏ zarówno muzyk´ rockowà, jak i kla- mnogoÊcià popowych stylistyk, pomy- torów i w∏aÊnie „Realism” zamyka ten sycznà. s∏owoÊcià i t∏umem goÊcinnie wyst´pu- cykl. Kolejna p∏yta b´dzie wy∏àcznie Jego pierwszy album ukaza∏ si´ w 1998 jàcych muzyków. elektroniczna. roku. Dostrzegli go krytycy, uznajàc za Niekiedy ta iloÊç atrakcji przyt∏acza; Na razie mamy nowà porcj´ nagraƒ jeden z ciekawszych debiutów. Wain- momentami chcia∏oby si´ wr´cz z kilku w charakterystycznym dla tego artysty wright zwykle bogato aran˝uje swoje tych dodatków zrezygnowaç. M´czy nurcie, b´dàcym wypadkowà songów piosenki. Ocierajà si´ one o rozmaite rymujàcy niezmiennie beznami´tnie broadwayowskich, muzyki marszowej style – od popu i rocka, po kabaret i ope- , a eksperymentalne frag- i chórków w stylu The Beach Boys. Do r´. Tym razem postanowi∏ wszystkie menty pokroju „Sweepstakes” wr´cz tego w warstwie instrumentalnej poja- kompozycje wykonaç sam, akompaniu- irytujà. Wszak nie dla znanych raperów wiajà si´ tuba, sitar, akordeon i smyczki. jàc sobie tylko na fortepianie. czy muzycznych dziwade∏ek si´gamy po Raz jest marzycielsko, to znów czujemy Powsta∏ melancholijny program, w cza- twórczoÊç Gorillaz! si´ jak rano w kurniku, gdzie kury gda- sie którego nie tylko rozkoszujemy si´ Ten projekt to przede wszystkim me- czà, a koguty piejà wniebog∏osy… Êwietnym wokalem bohatera p∏yty, ale lodyjny elektro-pop z hip-hopowym Merritt jest niewàtpliwie zdolny; te˝ jego mistrzowskà pianistykà. War- rytmem, charakterystycznym wokalem w Ameryce uznawany za artyst´ kulto- to si´ te˝ ws∏uchaç w poetyckie teksty, Damona Albarna i wpadajàcymi w ucho wego. Trzeba go jednak lubiç, by mo˝na nie tylko autorstwa Wainwrighta (nie- refrenami. Szcz´Êliwie muzycy nie zrezy- by∏o s∏uchaç jego utworów. Pod tym które melodie zosta∏y u∏o˝one do sone- gnowali z tych aspektów i na „Plastic wzgl´dem jest z nim troch´ jak z Tomem tów Szekspira). P∏yta dostarcza wspa- Beach” mo˝na znaleêç utwory takie, jak Waitsem, chocia˝ to zupe∏nie inne oso- nia∏ych wra˝eƒ i jest inna od znanych „” lub „Some Kind of bowoÊci. produkcji z udzia∏em Êpiewajàcych pia- Nature”, które od razu przywo∏ajà mi∏e Merritt debiutowa∏ w 1991 roku, ale nistów. wspomnienia dwóch poprzednich krà˝- zab∏ysnà∏ dopiero 8 lat póêniej trzyp∏y- Troch´ tylko nie uda∏a si´ ok∏adka, ków. Dzi´ki nim czy kojarzàcym si´ z la- towym wydawnictwem „69”, z tyloma która nijak nie chce si´ kojarzyç z za- tami 80. piosenkom „Stylo”, „Empire w∏aÊnie utworami, g∏ównie o mi∏oÊci. wartoÊcià muzycznà. To jednak ma∏o Ants” i „” album O ile tam wykaza∏ si´ repertuarowà istotny szczegó∏, bo muzyka jest godna prezentuje si´ jako pe∏en potencjalnych szczodroÊcià, o tyle „Realism” to tylko polecenia. przebojów. Wprawdzie w zestawie nie 33 minuty muzyki. Nieco mniej orygi- A je˝eli ktoÊ woli p∏yty z bogatszà znajdziemy kompozycji, która chodzi∏a- nalnej i urozmaiconej ni˝ jego naj- oprawà instrumentalnà, to odsy∏am do by po g∏owie równie d∏ugo co „Feel s∏ynniejsze dzie∏o, ale te˝ majàcej swoje innych albumów Wainwrighta – jednego Good Inc.” czy „Clint Eastwood”, ale zalety. Pod warunkiem, ˝e ktoÊ ju˝ zna z ciekawszych artystów wspó∏czesnej sce- próba powiàzania kompozycji antykon- i ceni Merritta lub jest w stanie „z mar- ny muzycznej. ≤ sumpcyjnà tematykà czyni p∏yt´ bardziej szu” polubiç jego zakr´cony styl. ≤ spójnà od poprzedniczek. ≤

Grzegorz Walenda Bartosz Szurik Grzegorz Walenda

94 Hi•Fi i Muzyka 7-8/10 94-95 rec pop-rock 7/3/10 8:57 PM Page 95

Recenzje p∏yt pop/rock

Jónsi Robert Gawliƒski The Rolling Stones Go Kalejdoskop Exile On Main Street EMI 2010 EMI Music Promotone B.V. 2010 Dystrybucja: Universal Music

Muzyka: ≤≤≤≤≤ Muzyka: ≤≤≤≥≥ Muzyka: ≤≤≤≤≤≤ Realizacja: ≤≤≤≤≥ Realizacja: ≤≤≤≤≤ Realizacja: ≤≤≤≤≥

Kiedy wokalista uznanej formacji D∏ugo oczekiwany solowy album P∏yta dynamit. JeÊli jakiÊ fan rocka decyduje si´ stworzyç projekt sygno- Roberta Gawliƒskiego mo˝e namieszaç jeszcze jej nie ma, to nie wie, co w tej wany w∏asnym nazwiskiem, staje przed w g∏owach etatowym malkontentom, muzyce jest najlepszego. wyborem: zerwaç ze stylistykà rodzimej zrz´dzàcym o niskim poziomie produkcji Niedoceniana tu˝ po premierze (na- grupy lub kontynuowaç podró˝ wyty- polskiej muzyki popularnej. Same kom- rzekano, ˝e za d∏uga, troch´ za bar- czonym przez nià szlakiem. Jón Bir- pozycje nie wnoszà wiele nowego, co po- dzo zró˝nicowana stylistycznie), powoli gisson zdecydowa∏ si´ na to drugie – twierdzajà s∏owa artysty, ˝e nie nale˝y zdoby∏a grono wielbicieli. DziÊ zali- gdyby jego debiutanckà solowà p∏yt´ si´ spodziewaç szokujàcych i karko∏om- czana jest do najmocniejszych pozycji puÊciç zaraz po ostatnim krà˝ku Sigur nych zwrotów. Jak kolorowe szkie∏ka gatunku. Rós, niewtajemniczony s∏uchacz nie zo- w dziecinnej zabawce, kolejne piosenki Stonesi wyjechali do Francji, aby uciec rientowa∏by si´ zapewne, ˝e s∏ucha inne- mienià si´ jednak wieloma barwami. od wysokich podatków i si´ zabawiç. go albumu. Wierni s∏uchacze Gawliƒskiego b´dà Kupili lub wynaj´li ekstrawaganckie do- Materia∏ z „Go” wià˝e z Sigur Rós nie lekko zaskoczeni odmiennoÊcià stylistycz- my, a w jednym z nich – nale˝àcym do tylko falset i charakterystyczna ma- nà, odró˝niajàcà krà˝ek od dotychczaso- Keitha Richardsa – zorganizowali studio. niera Jónsiego. Znajdziemy tu równie˝ wych dokonaƒ wilczej watahy. Jak Tam pili, palili, goÊcili s∏awy, a przede mocny marszowy rytm b´bnów w po- w kalejdoskopie zmieniajà si´ nastroje. wszystkim – grali. Efekt to 18 znakomi- godnych utworach, jak „Animal Arith- Ciep∏e ballady przenikajà ciekawe odnie- tych nagraƒ – od rockowych szlagierów metic”, „Around Us” i otwierajàcym sienia do muzyki wschodu („Tuareg”) (chyba jeszcze nikt nie powtórzy∏ drive’u „Go Do”, czy spokojnie ciàgnàce si´ i kontrastujà z psychodelicznym graniem, z „Tumbling Dice”), poprzez rytmy dêwi´ki klawiszy i instrumentów orkie- usprawiedliwionym egzystencjalizmem boogie („Casino Boogie”) oraz country strowych w nastrojowych „Grow Till warstwy tekstowej. Teksty sà takie sobie, („Sweet Virginia”), a na rhythm and blu- Tall” oraz „Hengilás”. Gitara jest ze- ale nie chodzi o to, co komu gra w duszy, esowych i soulowych hitach koƒczàc. Jest pchni´ta jeszcze dalej ni˝ na p∏ytach ale w g∏oÊniku. te˝ kawa∏ek, który szczególnie przypad∏ Sigur Rós, ale pojawia si´ typowe dla Ta p∏yta jest jak Êrednio urodziwa pan- do gustu Tomowi Waitsowi („I Just Islandczyków postrockowe instrumen- na odziana w kreacj´ Versace. Realizator- Wanna See His Face”), a to spora reko- tarium (d´ciaki, smyczki, dzwonki). Jak- ski ansambl pod dyrekcjà Leszka Biolika mendacja. by skojarzeƒ by∏o ma∏o, równie˝ ele- dokona∏ rzeczy niezwyk∏ych. Dwa utwory Chocia˝ zwykle w zespole najjaÊniej gancka oprawa graficzna przywo∏uje na - „Grey” i „Grzesznicy” - zakoƒczone b∏yszczy Mick Jagger, tym razem ustà- myÊl ok∏adk´ „Takk”. instrumentalnymi codami to Êwiadectwo pi∏ pierwszeƒstwa Richardsowi. To w∏a- Nie sà to zarzuty o powtarzalnoÊç, zadziwiajàcego wyczucia w odnajdywaniu Ênie on mia∏ we Francji najwi´cej do ale prosta konstatacja, ˝e „Go” przypad- kapitalnych subtelnoÊci brzmieniowych, powiedzenia i to g∏ównie jemu zawdzi´- nie do gustu tym, którym Sigur Rós jest które oryginalnoÊcià i Êwie˝oÊcià nie od- czamy t´ wspania∏à p∏yt´. Wznowiona szczególnie bliskie. Jónsi wyda∏ napraw- biegajà od najnowszych Êwiatowych tren- wersja wprawdzie zawiera dodatkowy d´ dobrà p∏yt´, a fakt, ˝e jego zespó∏ dów i sà pozbawione skazy bezmyÊlnego kompakt z materia∏em bonusowym, og∏osi∏ w∏aÊnie przerw´ w dzia∏alnoÊci, kopiowania. ale najbardziej si´ liczà nagrania z ory- czyni jà tym cenniejszà. ≤ MoÊci Panowie, bejzbolówki z g∏ów! ginalnego albumu z 1972 roku. Pozycja Polak potrafi. ≤ obowiàzkowa dla wszystkich fanów rocka! ≤

Bartosz Szurik Miros∏aw Szymaƒski Grzegorz Walenda

Hi•Fi i Muzyka 7-8/10 95