STUDIA ŻYDOWSKIE ALMANACH

[Jewish Studies. Almanac] Rada Naukowa / Editorial Board: Natalia Aleksiun, Instytut Historii PAN / Touro College, New York Alina Cała, Żydowski Instytut Historyczny, Warszawa Małgorzata Domagalska, Uniwersytet Łódzki Semyon Goldin, Hebrew University, Jerusalem Robert Kuwałek, Państwowe Muzeum na Majdanku, Lublin Artur Markowski, Uniwersytet Warszawski Witold Mędykowski, Yad Vashem, Jerusalem Pavel Polian, Russian Academy of Science, Moscow / University of Freiburg Shaul Stampfer, Hebrew University, Jerusalem Wacław Wierzbieniec (przewodniczący), Uniwersytet Rzeszowski Konrad Zieliński, UMCS, Lublin / PWSZ, Zamość

Redaktor Naczelny / Editor-in-Chief: Konrad Zieliński

Sekretarz redakcji / Associate Editor: Magdalena Cześniak-Zielińska

Adres Redakcji / Editorial Address: R. V (2015) Nr 5 Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Szymona Szymonowica w Zamościu ul. Pereca 2, 22-400 Zamość tel. +48 84 6383444 tel./fax +48 84 6383500 e-mail: [email protected]

Redaktor tematyczny / Editor oft he Volume: Konrad Zieliński

Recenzenci / Reviewers: Dr Artur Markowski Dr Artur Tanikowski

ISSN 2083-5574

Skład i druk: Drukarnia Cyfrowa TRIADA 22-400 Zamość, ul. Lwowska 40 tel./fax 84 639 10 90 www.triada.org.pl Spis treści

In Memoriam. Robert Kuwałek (1966-2014)

Artykuły

Nataliya Levkovych (Lwów) Artistic Features of Besamims in Eastern Galicia in the 18th – the first third of the 20th Century ...... 13

Olga Maciupa (Lublin/Lwów) Pożegnanie z obcością. Znaki pamięci żydowskiej w najnowszym dramacie polskim ...... 29

Mateusz Pielka (Toruń) Sprawa posądzenia o mord rytualny w Skórczu w 1884 roku w świetle prasy ...... 43

Monika Szabłowska-Zaremba (Lublin) Lublin na łamach międzywojennej prasy polsko-żydowskiej ...... 55

Anna Juszczak (Lublin) Obraz Żyda na łamach „Rycerza Niepokalanej”, 1922-1939 ...... 73

Monika Szabłowska-Zaremba (Lublin) Icchok Lejbusz Perec w polsko-żydowskiej prasie międzywojennej ...... 103

Katarzyna Thomas (Rzeszów) O pogromie w Drohobyczu w 1941 roku w świetle materiałów z Archiwum Yad Vashem ...... 119

Leonid Smilovitsky (Tel Awiw) Correspondence in Yiddish between personnel in Red Army and their relatives during Soviet German war, 1941-1945 ...... 133

Anna Ostrowska (Warszawa) Uwagi na temat syjonistycznej koncepcji państwa ...... 145

Maryla Skałczyńska-Falczyńska (Lublin) Żydzi amazońscy w Peru. Zarys problematyki, cz. II ...... 165 5 Studia żydowskie Miscellanea CONTENT

Alicja Gontarek (Lublin) Okólnik Departamentu Konsularnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych z 1938 r. w sprawie emigracji żydowskiej, wydany przez Wiktora Tomira Drymmera – źródło In Memoriam. Robert Kuwałek (1966-2014) do dziejów polityki emigracyjnej II RP ...... 201 Articles

Nataliya Levkovych (Lviv) Recenzje i polemiki Artistic Features of Besamims in Eastern Galicia in the 18th – the first third of the 20th Centuryy ...... 13 Леонид Смиловицкий Евреи в Тyрове. История местечка Мозырского Полесья, Иерусалим 2008 Olga Maciupa (Lublin/Lviv) (Roman Romantsov) ...... 219 Farewell to the strangeness. Signs of Jewish memory in the new Polish drama ..... 29 Bartłomiej Krupa Mateusz Pielka (Toruń) Opowiedzieć Zagładę. Polska proza i historiografia wobec Holocaustu (1987-2003), Accusation of ritual murder in Skórcz in 1884 in press ...... 43 Kraków 2013 (Michał Majewski) ...... 223 Monika Szabłowska-Zaremba (Lublin) Autorzy ...... 231 Lublin in the interwar Polish-Jewish press ...... 55

Anna Juszczak (Lublin) ...... 73 The image of the Jew in „Rycerz Niepokalanej”, 1922-1939

Monika Szabłowska-Zaremba (Lublin) ...... 103 Icchok Lejbusz Peretz in the interwar Polish-Jewish press

Katarzyna Thomas (Rzeszów) ...... 119 Pogrom in Drohobycz in 1941 in view of Yad Vashem Testimonies

Leonid Smilovitsky (Tel Aviv) ...... 133 Correspondence in Yiddish between personnel in Red Army and their relatives during Soviet German war, 1941-1945.

Anna Ostrowska (Warsaw) ...... 145 Comments on the Zionist conception of the State

Maryla Skałczyńska-Falczyńska (Lublin) The Amazonian Jews in Peru. Outline of Problems, Part II ...... 165

6 7 Studia żydowskie In Memoriam Miscellanea

Alicja Gontarek (Lublin) ...... 201 Consular Department’s Circular of Ministry of Foreign Affairs issued by Wiktor Tomir Drymmer in 1938 – Source of Exile Policy in Second Republic of Poland

Reviews and Polemics

Леонид Смиловицкий, Евреи в Тyрове. История местечка Мозырского Полесья, Иерусалим 2008 (Roman Romantsov) ...... 219

Bartłomiej Krupa, Opowiedzieć Zagładę. Polska proza i historiografia wobec Robert Kuwałek Holocaustu (1987-2003), Kraków 2013 (Michał Majewski) ...... 223 (1966-2014)

Contributors ...... 231 Wydanie kolejnego, piątego już tomu „Studiów Żydowskich” zbiega się z pierwszą rocznicą śmierci naszego Kolegi i Przyjaciela, Roberta Kuwałka. Robert był człon- kiem Rady Naukowej „Almanacha”, od początku towarzyszył tej inicjatywie i jej re- alizacji. Zdecydowaliśmy się zresztą zamieścić zdjęcie Roberta z Zamościa z marca 2012 roku, kiedy Uczelnia wespół z Centrum „Synagoga” zorganizowała promocję pierwszego numeru czasopisma. Robert był jednym z prezentujących treść pierwsze- go numeru i założenia programowe rocznika… Przede wszystkim był jednak znako- mitym historykiem, uznanym autorytetem w sprawach związanych z Zagładą, może najlepszym znawcą „żydowskiej” Lubelszczyzny. Absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, badacz i archiwista, nauczyciel szkół średnich, związany z Uniwersytetem Marii Curie-Skłodowskiej, wreszcie mu- zealnik, pracownik Państwowego Muzeum na Majdanku, przez pewien czas był kie- rownikiem filialnego oddziału Muzeum – Miejsca Pamięci w Bełżcu. Bez wątpienia w wielkiej mierze dzięki Jego staraniom i niespożytej energii obóz Zagłady w Bełż- cu znalazł właściwe miejsce na mapie badań nad Holokaustem. Autor i współau- tor wielu prac naukowych poświęconych społeczności żydowskiej w Lublinie oraz Zagładzie Żydów, ceniony edukator, świetny przewodnik. Obdarzony wielką cha- ryzmą Robert był także niezrównanym gawędziarzem, człowiekiem zawsze życzli- wym, nigdy nie żałował swego czasu i nie odmawiał pomocy czy dzielenia się swą wiedzą. Rzeczywiście, należał do tych nielicznych, którzy – w przenośni i dosłownie – poświęcili życie swej pasji. Redakcja

8 9 ARTYKUŁY ARTICLES Artykuły / Articles

Natalia Levkovych (Lviv)

Artistic Features of Besamims in Eastern Galicia in the 18th – the first third of the 20th Century

The art research of specific ethnic groups that for centuries lived and created their own history and culture in Ukraine is significant for modern Ukrainian art. The stu- dy of Jewish arts and crafts in Eastern Galicia in the 18th – the first third of the 20th century is one of primary importance areas for understanding the comprehensive image of artistic processes. The monuments of Jewish art in Galicia are presented in numerous museum collections, private collections and are usually considered in the context of Jewish art in general, apart from the territory of creation, the interference availability and the creative inspirations, which determine the topicality of the stu- dy. A number of prominent scholars have addressed to the study of besamim range of problems, in particular in the context of Jewish ceremonial art in the middle and the second half of the 20th century, Heshil Golnitzki [1], Abraham Kanof [2], Stephen Kayser [3], Faina Petryakova [4], Tatyana Romanovska [5], Alexander Kantsedikas [6]1 and others. The use of scent for ritual purposes in different cultures around the world has a very long-standing tradition and the burning of aromatic herbs, resins and incense is of symbolic meaning. Meanwhile, mystical and therapeutic powers were attributed to the redolence, particularly in the fight against epidemics and numerous diseases. Special spice containers for fragrance, pomanders for musk and ambergris, were de- signed and worn fastened to clothing or placed indoors. The basic types and shapes of these objects were formed in Europe in the Middle Ages and have evolved significant- ly in the following historical periods, the range of their use expanded substantially. The use of scent for ritual purposes in different cultures around the world has a very long-standing tradition and the burning of aromatic herbs, resins and incense is of

1 See: Golnitzki H. Bemahzor Hayamim (religious and secular customs in Jewish ceremonial art and folklore). – Israel, Haifa: The Jewish Folklore-lovers’ Circle, Haifa, 1963; Kanof A. Jewish Ceremonial Art Religious Observance. - Harry N Abrams, 1980. – 268 p.; Kayser Stephen S. Jewish ceremonial art; A guide to the appreciation of the art objects used in synagogue and home, principally from the collections of the Jewish museum of the Jewish theological seminar of America. – Philadelphia: Jewish Publication Society Of America, 1959. – 189 p.; Petriakova F. The collection of Jewish Art of the Museum of Ethnography and Grafts in Lvov // Treasures of Jewish Galicia. Judaika from the Museum of Ethnography and Grafts in Lvov, Ukraine. – Tel Aviv: Beth Hatefutsoth, the Nahum Goldman Museum of the Jewish Diaspora, 1996. – 196 p. P. 75 – 99.; Романовська Т. Іудаїка // Золота скарбниця України. – К.: Акцент, 1999. 208 с. С. 99 – 122.; Канцедикас О. Шедевры еврейского искусства. Серебро. – М.: Имидж, 382 с. 13 Studia żydowskie Artykuły / Articles symbolic meaning. Meanwhile, mystical and therapeutic powers were attributed to the There are no strict rules for performing besamims in Jewish oral and written redolence, particularly in the fight against epidemics and numerous diseases. Special laws. The early monuments dating as to the time of Havdalah ceremony regulation spice containers for fragrance, pomanders for musk and ambergris, were designed and in the treatises have not been preserved until our times. Most of the artifacts date worn fastened to clothing or placed indoors. The basic types and shapes of these objects back to the 17th century and the next periods, their form and decoration often corre- were formed in Europe in the Middle Ages and have evolved significantly in the follow- spond to European samples. The analysis of numerous besamims (objects identified ing historical periods, the range of their use expanded substantially. as besamims in museums and international auctions or usually belonged to Jewish In culture the firing of aromatic herbs is an important part of the Havdalah families) let confidently state that sometimes for ritual spices firing Jews used spice ceremony during celebration. The significance of Shabbat Saturday for the Jew- boxes initially intended for wider use. Similar in shape, production techniques and ish people can not be overestimated. Its importance is embodied in the proverb «more decoration, the spices containers were used both for the Havdalah ceremony and for than the Jewish People have kept the Shabbat, the Shabbat has kept the Jews», which premises flavoring, as well as clothing for the home use among various ethnic peo- throughout history helped to save the nation, its national identity in the most difficult ples of Western and East-Central Europe, the East and Asia. The attention to com- times of persecution and harassment. Shabbat is a commemoration of Saturday that mon traditions in performance of aroma containers by Christians and Jews is drawn takes the key place in Judaism and is an everlasting union between God and the people by Bezalel Narkes, in particular besamims copying architectural forms. The author of Israel. The importance to keep the sanctity of the Shabbat is repeatedly emphasized provides a historical event that took place in Frankfurt am Main in 1532, when the in the Torah, and is one of the Ten Commandments. Havdalah is a ceremony of sepa- Jew sued the Christian master, who hid a silver part while designing the spice box. rating festival day, Saturday from working days. The Havdalah traditions, prayers and However, the judge could not understand what it looks like and asked to bring the blessings are determined in Berachot, the first part of the , and thus the Tal- box to the court. When he saw it he exclaimed that that was Jewish tabernacle. Thus, mud. Berahot is a part of the Jerusalem , finally edited in the 4th century and the the form of Christian and Jewish subjects is the same, but their purpose differs.2 Babylonian Talmud, dating to the 6th century. Havdalah literally means “separation”, It should be noted that in different historical periods, depending on circumstanc- the division is a benediction, proclaimed during the evening prayer at the end of Satur- es, at the time of prohibition for Jews to do jewelry, they applied to Christian masters day. The symbolic texts declaration accompanied with the ritual actions form the basis for orders. Thus, the synthesis of cultural traditions took place: on one hand there of Havdalah ceremony. In the «Shulhan Arukh»(96) it is stated that the man who does was a customer with clear wishes and on the other – the creative ideas and artistic the blessing takes a glass of wine in his right hand and a container with spices in the talent of the master. left and says «... having created a bunch of grapes fruit «, then takes the wine in the left A number of besamims has a direct analogy with popular in Europe from the hand and the spices in the right and says «... having created the fragrant spices.» The 13thcentury pomanders (from French d’pomme ambre – fragrant apple), special con- God, who separated the darkness and the light, the sacred from the everyday, Saturday tainers for spices in a form of small tracery ball, divided into segments in the middle, from the working day, the people of Israel from the other nations, is blessed in Havda- allowing the scent to spread around. Such pomanders were attached to costumes on lah. Within the centuries during the Havdalah ritual a number of subjects were used: chatelaines, prayer ropes, belts, at the same time these were the decorations. The be- a braided candle (or a candle with an braided wick), Shabbat candle holder and besa- samims of such form small in size were often used for Havdalah during the travels. mim – a special container for fragrant herbs and spices burning. Note should be taken The importance of firing spices during Shabbat for every Jewish family led to a to rather arbitrary and not regulated choice of spices, some of them were brought from significant number of besamims created in different periods in many European cit- Palestine, Arabia, Iran, Africa, traditionally frankincense, myrrh, cinnamon, aloe, saf- ies. The analysis of besamims from the collections of museums in Ukraine, world- fron, rosemary and others were used. The Bible says that the spices were kept as trea- wide and private collections let single out several basic types of containers shapes sures at court and the temple [Exodus 25.6; 1 Chronicles 9.29]. The aroma is interpreted for ritual incense. The most common in Eastern Europe during the 17th – 19th centuries as a symbol of spirituality, continuous communication with God, since the smell is an were besamims reproducing architectural forms, such as a tower on a high pedestal, immaterial substance, but definitely noticeable like the presence of God – immaterial, topped with a four-sided roof, which is crowned in its term with a ball, a small flag, but universal. It is the point emphasized at Havdalah prayer time. According to the folk 2 Наркис Б. Что такое еврейское искусство? //Еврейское искусство в европейском контексте. Сборник статтей. Ред. Родов traditions, during Sabbath Jews are given another soul that flies with Havdalah spices. И., перевод с анг. Б.Хаймович. – М.: Мосты культуры, 2002. – С. 11 – 24. С. 13 14 15 Studia żydowskie Artykuły / Articles etc. A separate group is represented by a small-sized geometrically shaped besamims ters – the metal smelters and traders of precious stones and kleynods, worked with mostly round, pear- or cone-shaped with a slightly convex top. The third group in- the magistrate and shop goldsmiths permission. In the 18th century in Lviv a number cludes besamims imitating zoomorphic shapes, including forms of squirrels, bears, of Jewish «national» guilds and corporations, which were often contradict to the pro- birds, fish and others. The fourth group is characterized by the form of plants, mostly hibitions and restrictions, actively produced and sold their goods [9]4. According to sunflowers and oak leaves with acorns. The smallest typological group is presented Jakub Honigsman’s research, a large Jewish jewelers shop was located in Lviv in the by besamims shaped as cups, more common in Eastern Ukraine; of artisans author- early 17th century, nearly 18 artists worked there. Jews practiced jeweller’s art in Striy, ship from Zhitomir, Odessa as well as Russia. Thus clearly distinguished are five ty- Przemysl and Brody.5 A significant number of centers and artists contributed to rival- pological groups of spice box forms: 1. Architectural. 2. Geometrical. 3. Zoomorphic. ry, and thus led to a high level of technical and artistic execution of works. 4. Plant. 5. Combined. The imitation of architectural forms was typical for besamims in Galicia. A num- Important role of besamims in the ritual celebration of Shabbat defined the de- ber of spice boxes is a tower shaped or in a form of a small house with a conical, gree of attention and skill with which the Galician craftsmen created these spice four-sided roof or topped with a ball, small flag or animal or bird figure. The use of boxes. Traditionally, they were made of such metals as refractory material suitable architectural motifs in European arts and crafts, within which the Jewish one has de- for incense firing. The materials used for the boxes were mostly silver, brass and veloped, has a long historical tradition and acquired deep symbolic meaning during bronze. Accordingly, while decorating, the traditional techniques of artistic treat- the Renaissance, particularly under the influence of a number of treatises and works ment of these metals were applied to. The majority of Eastern Galicia besamims was of leading architects such as Leon Battista Alberti and Sebastiano Serlio, who formed created using traditional techniques of metal processing. The dominant techniques of a series of visual perception of individual architectural volumes. The reproduction of besamims decoration were stamping, filigree and casting. Besamims in a form of fish, elements of architectural details is a typical solution for most types of forms of deco- animals and fruit were mainly created using stamping with relatively flat relief, com- rative arts, including furniture, illuminating equipment and rugs borders. Architec- mon in Galicia in the first half of the 17th century. Preference was shown for filigree tural forms were also actively used for desktop clock casings. This may be explained while executing besamims imitating architectural forms. Basics and some decorative by the fact that the clockworks located on towers, mainly in the city center at the end elements such as small figurines of birds, squirrels and bells were performed in cast- of the 13th – the first half of the 14th centuries became a symbol of freedom and inde- ing technique. Different techniques of artistic metal processing were often combined pendence. Clockmaking became the quintessence of applied science of that time and in one product. In some cases, besamims were additionally decorated with gems, its impact on different types of applied art was quite significant. The value of the ear- semiprecious stones, enamels, etc. ly clocks caused an extremely high execution and their shapes became models for a As mentioned above, the role of besamims was sometimes performed by popu- number of decorative art items, including spice boxes. The use of architectural mo- lar in the whole Europe spice boxes or they were even created by Christian masters. tifs, the reproduction of tower forms in Jewish culture also has great symbolic val- Therefore, these items can not be distinguished from all-European decorative arts. ue, the foundation of which may be found in the sacred texts of the Torah. The first They are the epitome of technical and artistic development of craft organizations in thing worth paying attention to is the importance of the Temple in Jewish tradition Europe and particularly Ukraine as well as the individual talent of goldsmiths. It as a symbol of the presence of God, the holy land of Israel and national unity. Thus should be noted that in the 17th century Lviv, the center of Eastern Galicia, was a lead- the execution of besamims as architectural miniatures became an allusion to Jerusa- ing center of jewelry and at the same time masters who came from Italy, Hungary, lem Temple, an esoteric perception of flavor as the invisible but definitely present Germany and Armenia worked together with the local Christians and Jews (in some God is a hint on the divine presence, which is a symbol of the Ark of the Covenant, historical periods, the Jews were forbidden to practice jewelry art). Jewish artisans located in the Temple, built by King Solomon on Jerusalem Mount Moriah. A hint on were organized as analogues of craft organizations subordinate to kahal and were the Tower of Babel may be noticed in the appeal to the tower shape. One of the inter- strictly regulated. It is worth noting that the functioning of Jewish shops often relied pretations of the biblical story of punishment for excessive pride of the tower build- on the privileges and permissions granted to individual communities. 3 Shader mas- 4 Horn M. Żydowskie bractwa rzemieślnicze na ziemiach polskich, litewskich, białoruskich i ukraińskich w latach 1613–. 1850. Warszawa, 1998. S. 109 – 110. 3 Капраль М. Економічні привілеї міста Львова XV – XVIII ст.: привілеї та статути ремісничих цехів і купецьких корпо- 5 Єврейське ремісництво у містах Руського воєводства. Я. Хонігсман// История евреев Украины и Холокост. Еврейская рацій. Передмова с. XLV энциклопедия. Раздел 1. Давні часи та середньовіччя. – www.caust-ukraine.net/ru/razdel_i.htm 16 17 Studia żydowskie Artykuły / Articles ers is not only misunderstanding, caused by the emergence of many languages, but By the same principle, however in a much more modest way, a number of bes- the dispersion of the once united people across the earth. Following a similar set, it amims was performed in Galicia, including Lviv in the 18th century; most of them is may be assumed that the tower became a symbol of Jewish settlement and the loss of a part of museum or private collections, sometimes exhibited for sale at world auc- their own land. Thus the use of architectural motifs in besamim creation can be asso- tions. In particular, a silver tower-like besamim made ​​in Lviv in the 18th century was ciated with both the general trends of Western European decorative arts and the in- put up for Greenstein auction, New York (lot 67)7. The besamim is executed in fili- ternal ethnic and religious perceptions. gree and chasing. It copies baroque tower consisting of a square base with abutment The architectural type besamims predominantly imitate tower shape. The con- typical for most candlesticks, chalices, tabernacles of the specified period; the three- struction consists of base – an abutment, which often reproduces candlestick or chal- tiered main part is topped with a flag with tracery rosette in the center. It is the use ice foundations, and containers for incense in a model of architectural forms, classi- of filigree that allows to create elegant tracery compositions and combine individu- cally topped with a conical or four sided roof. The earliest preserved besamims from al parts in the complete unit. The main structural elements of the ornament are vo- Galicia date to the beginning of 18th century and the vast majority was cereated ​​in the lute like curls and spirals that form floral motifs, mostly rosettes, stylized flowers 19th – the first third of the 20th century. One of the best early examples of tower-like and leaves. The burning of incense was performed in the central rectangular volume, besamim was made ​​in Lviv in 1721 (exhibited at auction Kestenbaum & Company, topped with pinnacles on the corners and stylized arches in the center of each side, New York in December 2012 and sold for $ 337,000)6. The materials used are silver imitating the window. The coronal part of besamim reproduces the design of the roof and gilt silver, the height is 38.4 cm, the basic technique is filigree and for individual and the symbolic observational ground. On the whole besamim creates a single inte- fragments – casting. A delicate combination of twisted silver threads created entire grated composition and meets the basic principles of Baroque. tracery composition with volute like and floral ornament. The construction of besa- A striking example of architecture shape besamim is Lviv article dating to the mim consists of a base, which fully reproduces the shape of candlestick base in ba- middle of the 18th century8. It is characterized by the integrity of the three-tier com- roque style as well as ritual and festive precious chalice. On one of the six faces of the position, topped with a ball and a flag. A characteristic feature is the bell located on tower there is a decorative circle in a form of a stylized clock with Roman numerals, the top floor with stylized window in a form of an open double arch. It should be the center dial field is designed without arrows and as a tracery plane. The body of mentioned that the bell is a typical element of Jewish ritual silver, including Torah the work reflects architectural forms, in particular it bears resemblance to the town Crowns and Rimonims. The plasticity of besamim is achieved by strict interpreta- hall towers. In the outlines of besamim one can see likeness with a tower of Bernar- tion of ornament contours made ​​by curved silver wires of different cutting; the space dine church in Lviv which is closely located to the Jewish city district. The gener- between them is filled with delicate filigree scrolls. The ornament is formed by flo- al contours of the shape reflect the principles of the Italian Renaissance architecture; ral motifs. Particular attention should be paid to the besamim base. At the corners of however, the elements solution corresponds to Baroque tendencies. The traditions the flat silver quadrilateral there are four mythical creatures leaning their heads – the of Italian Renaissance are visible in quoting typical for the region and period cou- snakes are covered with small scales, converging to the center and bound by a trac- pled arch windows, soldier figures in the European Renaissance clothing and others. ery ball. The use of the snake motif in the besamim bases is far not a solitary instance However, the overall decoration is made ​​in Baroque style. The besamim technique and has a symbolic meaning. envisages a combination of a large number of individual elements, most of which are Architectural forms are represented in silver besamim made ​​in 1790 in Lviv9. The made ​​in the form of volute like curls, reflecting floral motifs, including trees and ro- basic techniques are filigree, stamping and casting. It should be noted that in com- settes in the overall composition. The octahedron corners decorate the twisted col- parison with the monuments made ​​in the first half and middle of the 18th century, umns crowned with pomander-like balls. The same tracery ball with a flag of Lviv this besamim is of much simpler main part composition. The approach also differs coat of arms tops the besamim. This monument of Jewish ritual silver may be fair- from the traditional for earlier periods interpretations of base and there is usage of ly considered as one of the best pieces of jewelery in Eastern Galicia first half in the twisting technique of two broad flat plates decorated with notches along with fili- 18th century. 7 J. Greenstein & Co., Inc. Antique Jewish ritual objects and art. New York. - www.jgreenstein.com 8 6 Dr. Bernard Bernstein and Patricia Jay Reiner. A Rare Tower Form Spice Container // Silver Magazine. September / J. Greenstein & Co., Inc. Antique Jewish ritual objects and art. New York. Lot 40. - www.jgreenstein.com October 2013, P. 16 – 19. 9 J. Greenstein & Co., Inc. Antique Jewish ritual objects and art. New York. Lot 92. - www.jgreenstein.com 18 19 Studia żydowskie Artykuły / Articles gree in the form of winding thin silver wires. The walls of besamim central square the lower, typical for candlestick of classicism of the last quarter of the 18th century, are formed by twisted volute-like elements united into plant composition. Tradition- and the upper in Rococo style. The part for incense burning is of a simple four-cor- ally, the besamim is crowned by a small flag. Silver besamim made ​​in Lviv near 1800 nered house, covered by a four-sided roof topped with a signature and a small flag. has similar forms10. The difference in the solution is seen only in the interpretation The walls and roof are totally tracery and casted. The dominant ornamental compo- of base of three stylized silver cords decorated with horizontal stripes and intercept- sition is floral motifs. ed above the center by a tracery ball. Having analyzed similar monuments it may be In the 19th century besamims of architectural form underwent significant trans- argued that they might have been manufactured in the same workshop and were of formation. The traditional design is preserved – a base, a container for incense and great popularity. a coronal part. Primarily the changes affected the central part, which is often cylin- In some cases, besamims present folk architecture motifs. A striking example drical and decorated with frieze floral ornament. The only ring of architecture be- of this type is a silver besamim (of rather low standard) casted in Lviv in 1789. Its comes cone-shaped roof that mimics the image of tower of Romanic and Gothic cas- lower part is interpreted as classical baroque solid base of a candlestick or a chalice. tles, popular during romanticism. Similar besamim is in the collection of History of However, the upper main part, where incenses is burnt, is designed as a traditional Religion Museum in Lviv. Worthy of particular notice is the decoration of its central Ukrainian wooden belfry with imitation of wood as a building material and shingle part, which consists of two tracery frieze compositions, interconnected by a number covering of a four-sided roof. The besamim is crowned with a lion figure with styl- of small balls. At the heart of the complex decor is a volute-like shoots motif, comple- ized palm branch in its claws. The artistic solution of this besamim lays emphasis on mented by acanthus leaves and flowers. In the detailed analysis of the individual el- the close artistic ties between Jewish and Christian communities, as well as signifi- ements one can distinguish the influence of Eastern art, particularly in the choice of cant artistic influences. colors that are not typical for the region of besamim production. Significant changes in the besamim solution of architectural forms took place The besamim dating to 1860 was created by similar principle12. Its central part in the 19th century. The popularization of historicism style, the mechanization of is cylindrical, surrounded in a circle by six rectangular (slightly convex per cylinder production processes influenced on the transformation of general form and basic curvature) tracery plates, in the center of which there are the small rhombs as if fas- techniques of production. Popular in the previous century filigree technique was re- tening together metal shoots twisted at the ends. Coronal portion is formed in a small placed by casting and stamping, decoration often applied by engraving. Forms be- bell-shaped domes installed one by one. It is worth noting that the besamim is per- came lower, the refusal of multi-tier is visible in the main parts. Baroque city tower formed according to historicism style and one can see the analogy to decorative vas- were no longer a source of creative inspirations. Most besamims of this type made ​​in es and bowls of the mentioned period in its outlines. the 19th century are small, on proportionally high bases with different curve profiles. The tradition of creating besamims, following the architectural forms, in Eastern The central part of cubic or cylindrical form is traditionally done with a high stylized, Galicia continued until the beginning of the Second World War. Most items of this often conical roof topped with a flag. The body of container, where incense is burnt, type of the early 20th century are small, relatively simple in form spice boxes. More has solid walls with small tracery holes, traditionally of floral ornament. A number tribute was paid to custom rather than try to realize artistic ideas in their creation. of such besamims was in the private collection of Maksymilian Goldstein, a promi- The development of art in the late 19th – the early 20th century was dictated by the nent Jewish cultural figure of Galicia of the first half of the 20th century and their pho- emergence of a number of new styles, conceptual architects and designers develop- tos were published in Warsaw and Krakow newspapers in 1911.11 ments. The architectural type besamims of traditional forms put artists in a particular A striking example of Jewish goldsmithery of the 19th century is a besamim dat- framework and did not let opportunities to fully uncover the latest trends. ed to 1806 - 1809 from a collection of Israel Museum in Jerusalem. The main stylis- A considerable number of besamims created by Jewish community in Eastern tic trends of previous epochs and elements of folk architecture are perfectly embod- Galicia represent the geometric-type articles. The most common are cylindrical, con- ied in the piece. The base, proportionally higher than the rest, consists of two parts: ical and round containers located on the leg-bases of different shapes. Small, round or cone-shaped besamims were often used for Havdalah ceremonies during jour- 10 J. Greenstein & Co., Inc. Antique Jewish ritual objects and art. New York. Lot 126. - www.jgreenstein.com neys. Jews from all over the Europe were successful in trade and traveled a lot. How- 11 Janusz B. Muzeum żydowskie we Lwowie. Ze zbiorów M. Goldsteina. //Świat. Pismo tygodniowe illustrowane. – Warszawa, 23 września 1911 r. 12 J. Greenstein & Co., Inc. Antique Jewish ritual objects and art. New York. Lot 91. - www.jgreenstein.com 20 21 Studia żydowskie Artykuły / Articles ever even during the journeys they strictly followed the religious rituals and guide- cluding Baroque and Rococo. The synchronism of major trends and styles distribu- lines that has contributed to the spread of virtually «pocket» besamims. Notable af- tion in European and Jewish art cannot be passed over. In particular, Baroque el- finity with popular pomanders and spice boxes is visible in round besamims. Most ements in forms and decor of Jewish studies were typical for the first third of the of the preserved monuments dates to the 19th – the early 20th century. In the choice of 20thcentury. However, in the late 19th century under the influence of the Haskalah metal processing techniques, the same trend as for architectural type besamims are (Jewish emancipation processes), affecting most areas of community life, the impact observed. Particularly for the late 18th – the early 19th centuries, the dominant tech- of secession art can be traced in some works13. A striking example is besamim dated nique was filigree, while casting, stamping and engraving prevailed in the second to the late 19th century. Its form is characterized by high flexibility, linearity and over- half of the 19th century. all integrity of the composition. The close connection of Jewish masters with the leading centers of European cul- A number o f small format besamims, intended mainly for Havdalah outside ture contributed to the spread of Western stylistics in Jewish art. Particularly notable home, are referred to geometric type. In these capacities the most striking affinity is effects of classicism are detected in besamim dated to 1800’s. The central part of the visible with European spice boxes, in particular pomanderams of different periods. item, volume for incense firing, consists of two tracery, filigree made petals-like hemi- It should be noted that the besamims of this subtype often have a ring for attaching spheres, connected by a wide frieze, decorated with ornament in the form of cross- to chains and chatelains. Thus, they could have been used as usual spice boxes and lines. The besamim is crowned with a spire topped with a ball and a flag. The arti- vice versa as traditional spice boxes adapted for Havdalah. Most pices are of round cle is characterized by restraint, proportionality of separate elements, clear rhythm or conical shape, topped with a hemisphere on the wider side (the term pear-like is of compositions, typical for classicism; at the same time the connection with nation- used in literature and auction catalogs applying to conical besamims). The tradition- al art traditions of previous periods is visible in the besamim base solution. On a flat al techniques were casting, stamping and engraving. circle there are three rods in the form of snakes joined at the top. Thus, the synthesis A striking example of such besamims is the one dated to the 19th century. It is of polar traditions characteristic of many Jewish works of decorative art takes place. 7cm long and consists of two parts: a cone-shaped base with a ring on the end and The symbolic image of snake is popular for base solutions of Jewish spice box- a spherical conrainer for incense firing. In its turn, the container is also formed of es of Eastern Galicia in the late 18th – the 19th centuries. Especially, one of empha- two parts. The lower is one-piece, decorated with stylized leaves in a circle, made in ses is put by the jeweler on besamim base dated to the end of the 18th – the begin- the technique of engraving. The upper part is tracery, formed by three identical seg- ning of the 19th century. In its bottom part, there is a ring of shoulders, that stylisti- ments with images of stylized palm leaves and crowned with a six petal flower. The cally reminds of ceremonial crowns, attached to three twisted symmetrically located integrity of the composition is achieved by individual parts proportion and further snake tails. The stylized crown is topped with a flower, petals of which are formed enhanced by the rhythm of flat hoops, interconnecting the besamim elements. in a continuous bent plate. The spices container reproduces classical forms of pop- Besamim created in Galicia, dated to 1800’s, is cone-shaped with a convex top14. ular in Europe pomanders, made in filigree technique and crowned with a bouquet The peculiarity of decorative solution lies in the rhythmic alternation of tracery and of stylized flowers. full fragments of the article, divided into six longitudinal segments. The tracery piec- A silver besamim created in filigree in the 1800’s in a form of tracery ball topped es are shaped by ornamental plant compositions and the décor on the besamim top with a flag and mounted on a cylindrical slightly narrowed down leg with a six pet- looks like a stylized, rather primitive lion framed by tulip flowers. The rest of surfaces al flower base. Traditionally for Jewish art, floral motifs form the basis of ornamen- is entirely covered with floral ornament with the motif of swirling shoot in the heart. tal compositions; in this case – simple six petal flowers with hearts in a form of met- A number of besamins are particularly similar to each other in form and decora- al beads, supplemented by volute like scrolls. Despite the relative simplicity of orna- tion, and differs only in some details. Most of them are round, decorated with floral mental motifs, thanks to the harmonious combination of individual elements into a ornaments and practically do not differ from pomandres, common all over the Eu- complete composition, the besamim surprises by smartness and solemnity that fully rope. The analysis of numerous preserved monuments let state that this type of bes- corresponded to the importance of Havdalah celebration. amims was popular in Galicia during the 18th - the first third of the 20th centuries. At- Most of Jewish ceremonial items have constant, worked over for centuries forms, 13 J. Greenstein & Co., Inc. Antique Jewish ritual objects and art. New York. Lot 74. - www.jgreenstein.com and traditional decoration options with tangible impact of Western art stylistics, in- 14 J. Greenstein & Co., Inc. Antique Jewish ritual objects and art. New York. Lot 7. - www.jgreenstein.com 22 23 Studia żydowskie Artykuły / Articles tention should be paid to a number of similarities between besamims of geometrical curve, a stylized circular poppy head is set. The lack of small ornaments, clear com- and plant types. In some cases, these groups are typology combined into one, since position linearity, proportionality and harmony of individual elements are typical often the besamim prototype forms were pomegranates, pears and apples. However, for Art Nouveau style. this unification is not always justifiable and leads to a generalized interpretation of Popular in the territory of Ukraine, in particular Zhytomyr, were besamims in a the artistic features of the monuments. form of bush of flowers. Container for spices were set in the central, the largest flow- For centuries, plant ornaments were dominant in Jewish art and in the forms of a er. A number of items are in the Museum of Historical Treasures of Ukraine in Kyiv18. large part of besamims floral motifs were reproduced. A few items belong to the so- The besamims of plant type were in the collection of Maximilian Goldstein. The de- called «pear-like» type, which may be divided into two subspecies. To the first type scription of the series of lost scipe boxes with schematic pictures are in the notebooks can be referred besamim with capacity for spices burning in a form of pears or oth- of Curatorium of Trust over Jewish Art at the Jewish district in Lviv19. er stylized fruit set on a foot in a shape of a plant shoots with leaves and flowers, in A separate typological group of besamims is of zoomorphic nature. It should be some cases supplemented by figures of birds, squirrels and others. The second group noted that in various parts of Europe various animals became a source of creative in- is represented by small besamims used during travels. However, particularly popu- spiration. A fish-shape besamims are typical for Germany, Holland and Denmark. lar were besamims in the form of sunflowers or bells, oak acorns, pomegranate, or- Most of them were made ​​in the second half of the 19th century; a significant num- ange, and poppy heads. Most of articles is characterized by naturalistic transfer of in- ber of preserved specimens exhibited at numerous world auctions date to the 1920’s. dividual elements, flexibility and integrity of compositions. In Zhitomir and Odessa, the leading centers of Jewish jewelry art in Ukraine, items A striking e xample of artistic sophistication is besamim created in Galicia in of birds and sheep were popular. In particular, bass besamim of a lamb under the about 1800’s15. The spice box form in small details reproduces a branch of bloom- «blooming» bush with inserts of colored glass, is stored Ukrainian Museum of His- ing orange tree. The decoration of tracery container for incense has much in common torical Treasures in Kyiv20. Analogical item with a slightly modified interpretation of with a number of Galician besamims of the 19th century. It is spherical, which two flowers was exhibited at Greenstein auction (there is a difference in the ascription of parts are combined by a flat hoop. The principle of the besamim decoration is condi- besamims: Kyivan is defined as Russian, but at the auction it is defined as Ukrainian. tioned by a spherical shape. The two parts are divided by cross segments, which form The analysis of numerous collections let claim that there are several variants of this a closed plane with the motif of flowers and leaves in the middle. These besamims besamim). Spice boxes in the form of birds are popular all over Poland. A number are sometimes called multi-floral, the tradition of their manufacturing existed in Gali- of them are in private collections and are often exhibited at international auctions. cia to the 20th century.A popular motif of Jewish applied arts ornaments is pomegran- However, articles of this type were in disfavor in Galicia. ate, one of the most important Judaism symbols. Pomegranate fruit is the basis of the Proportionally the smalest typological group is represented by combined besa- besamim composition dated to 1820’s16. The upper part of the capacity is covered by mims, mostly in the form of a glass or a small rectangular box similar to the box for engraved ornament in the form of a rather stylized pomegranate blossom. The same jewelry. In the 19th century besamims in a form of a wooden barrel were produced in flat six-petal flower is set on a hoop serves as the basis of the article. The leg solu- Germany. It should be noted that such besamims first could have been used for en- tion deserves a particular attention. A curved, decorated with leaves stem ends with tirely different purpose, and subsequently adapted for spice boxes. The analysis of a snake head in the place of attaching to the base. Similar besamims in various trans- numerous museum collections, private collections and auction lots does not give rea- formations existed in Poland and Galicia during the 19th – the early 20th centuries. son to regard such besamims as traditionally made ​​in Galicia in 18th – the first third The incredible flexibility and integrity of the overall composition is characteris- of the 20th century. tic for besamim of plant type with a capacity for incense burning in a form of a pop- Thus it may be concluded that besamims constitute a significant part of Jewish py head17. The artistic features of the monument solution give reason to date it to the arts and crafts in Galicia and were important ritual objects for each Jewish family. second half of the 19th century. On the flat oak leaf on the stem with the S-shaped 18 Романовська Т. Іудаїка // Золота скарбниця України. – К.: Акцент, 1999. 208 с. С. 99 – 122. 19 Photocopies of M. Goldstein archive. Scientific Center of Judaica and Jewish Art. Faina Petryakova. Lviv. Theca H, 15 Illustration from private collection. www.jhom.com/arts/gallery/index.html table 16, description 104. 16 J. Greenstein & Co., Inc. Antique Jewish ritual objects and art. New York. Lot 60. - www.jgreenstein.com 20 Канцедикас О. Шедевры еврейского искусства. Серебро. – М.: Имидж, 382 с.; Романовська Т. Іудаїка // Золота 17 J. Greenstein & Co., Inc. Antique Jewish ritual objects and art. New York. Lot 45. - www.jgreenstein.com скарбниця України. – К.: Акцент, 1999. 208 с. С. 99 – 122. 24 25 Studia żydowskie Artykuły / Articles

In the analysis of a great number of monuments typological groups of spice boxes forms were distinguished. Factual basis let state that the most common were besa- mims of architectural form of a tower actively produced in Galicia during the entire studied period. The other group consists of items of geometrical shape, such as balls, cones and cylinders; their production refers mainly on the 19th century. Similarly of great popularity in the 19th century were besamims of plant forms. Virtually there are no monuments made ​​in Galicia, which may be attributed to zoomorphic and com- bined groups. All items are decorated with plant ornaments, with zoomorphic motifs inclusion, sometimes anthropomorphic images and inscriptions in Hebrew. The be- samims made ​​in Galicia in the 18th – the first third of the 20th century are exceptional monuments of arts and crafts, the embodiment of creative talent of jewelers and the quintessential of spiritual aspects of Jews in Galicia.

Figures:

3. A silver spice container. Lviv, 18th century. 5. A large silver spice container. Poland or Ukraine. J. Greenstein & Co., Inc. Antique Jewish ritual 19th century. J. Greenstein & Co., Inc. Antique objects and art. New York. - www.jgreenstein. Jewish ritual objects and art. New York. Lot 45. - com www.jgreenstein.com

4. A silver Traveling Spice Container. J. Greenstein & Co., Inc. Antique Jewish ritual objects and art. New York. Lot 7. - www.jgreenstein.com 1. Silver filigree spice tower, Galicia, 1721. Photos 2. A silver spice container. Lviv, 18th century. courtesy of Kestenbaum & Company, New York. J. Greenstein & Co., Inc. Antique Jewish ri- tual objects and art. New York. Lot 40. - www.jgreenstein.com

26 27 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Olga Maciupa (Lublin-Lwów)

Pożegnanie z obcością. Znaki pamięci żydowskiej Artistic Features of Besamims in Eastern Galicia w najnowszym dramacie polskim in the 18th – the first third of the 20th Century

Dramat polski po 1989 roku dokonuje rewizji przeszłości, wydarzeń historycz- nych oraz wynikających z nich mitów. W tym kontekście szczególne miejsce zaj- th The paper focuses on the art of the Jewish community of Galicia from the 18 muje obraz Żyda. Głównym obszarem pojawienia się tego obrazu w sztukach th century to the first third of the 20 century in the context of the European art pro- dramatycznych jest transformacja dyskursów pamięci. Obraz Żyda we współcze- cesses. The analysis of the artistic features of numerous synagogical and household snej dramaturgii został skonstruowany w oparciu o stosunek Polaków do Żydów items of the ritual purpose revealed the main trends of particular styles spread, espe- zarówno podczas II Wojny Światowej, jak i w czasach obecnych. W dramatach, cially baroque and historicism. Special attention is paid to the sources and the artistic które będą przeanalizowane, Żyd nie jest pokazywany jako dobry lub zły, po- inspiration of Jewish art in Galicia. The main circumstances that influenced the de- ważny lub śmieszny, lecz ten, który przestaje być obcym. Zmianom, które zaszły velopment of Jewish art are determined, namely the isolation of the Jewish commu- w postrzeganiu wizerunku Żyda przez kilka ostatnich lat w społeczeństwie pol- nity, the traditional ideological and semantic load of the monuments, the abidance skim, poświęcono cały szereg badań socjologicznych, historycznych oraz antropo- by the halakhic rules, scriptures on the creating things for ritual and ceremonial pur- logicznych1. poses, keeping the old traditions in the choice of form, the nature of ornamentation, Obcość jest jedną z tradycyjnych konotacji semantycznych Żyda. Budowana strict selection of decorating themes and in particular cases even the reproduction of w ciągu kilku wieków tożsamość żydowska zasadza się na szeregu stereotypów archaic forms. While maintaining the traditional form, the ideological and semantic i klisz mocno zakorzenionych w świadomości zbiorowej. Atrybut obcości nieroze- load for the majority of works of applied arts of the Jewish community of Galicia in rwalnie związany z obrazem Żyda był włączany do społecznych dyskursów pod th th the 18 century – the first third of the 20 century, the choice of a composite struc- wpływem takich instytucji, jak szkoła, kościół czy media. Intelektualiści również ture, grouping and ornamental motifs interpretation is influenced by the stylistic ef- przyczynili się do utrwalenia obecnego w świadomości zbiorowej związku obco- fects of Western art. The numerous preserved monuments indicate the openness of ści z obrazem Żydów. Jak twierdzi polski socjolog Aleksander Hertz: „Przekona- masters to the outside art influences, borrowing and basic elements quoting and le- nie, że Żydzi są czymś obcym, a przynajmniej różnym czy odmiennym, przewa- ading Western styles tendencies as well as Ukrainian art. żało wśród tych ideologów i pisarzy, którzy od początku wieku XIX uwagę swo- ją poświęcali sprawie Żydów w Polsce. Były to poglądy elity intelektualnej, lu- dzi myślących i piszących”2. O wyraźnej alienacji społecznej Żydów pisali również

1 Zob.: H. Datner-Śpiewak, Struktura i wyznacznik postaw antysemickich, [w:] Czy Polacy są antysemitami? Wyniki bada- nia sondażowego, pod red. I. Krzemińskiego, Warszawa 1996; H. Szlajfer, Polacy/Żydzi zderzenie stereotypów, Warsza- wa 2003; S. Łodziński, Problemy dyskryminacji osób należących do mniejszości narodowych i etnicznych w Polsce. „Raport” 2003, nr 219; M. Bilewicz, A. Ostolski, A. Wójcik, A. Wysocka, Pamięć w kontekście międzyetnicznym: „trudne pytania” w kontaktach młodych Polaków i Żydów, „Kultura i społeczeństwo” 2004, nr 3; A. Cała, Wizerunek Żyda w polskiej kultu- rze ludowej, Warszawa 2005; A. Wójcik, Historia stosunków polsko-żydowskich w oczach antysemickich, [w:] Różni razem. Młodzi polscy naukowcy o Żydach, pod red. J. Żyndul, Warszawa 2008; M. Bilewicz, A. Wójcik, Antysemityzm na gruzach sztetl. Stosunek polskiej młodzieży do Żydów w miastach i miasteczkach południowej i wschodniej Polski, [w:] Etniczność, pa- mięć, asymilacja. Wokół problemów zachowania tożsamości mniejszości narodowych i etnicznych w Polsce, pod red. L. Nija- kowskiego, Warszawa 2009; M. Płokita, Żydzi w opinii studentów szkół wyższych Lublina i Zamościa, „Studia żydowskie. Almanach” 2012, R. II, nr 2, s. 235–270. 2 A. Hertz, Żydzi w kulturze polskiej, Warszawa 1988, s. 52. 28 29 Studia żydowskie Artykuły / Articles inni badacze: Antonina Kłoskowska, Maria Janion i Włodzimierz Mich3. cie dyskursu wiktymizacyjnego, który w latach dziewięćdziesiątych stał się trendem Jak uważa A. Hertz, Żyd był postrzegany na różne sposoby w kulturze ludo- kulturowym wpisującym rewizję przeszłości w poczet przedmiotów badań nauko- wej, folklorze, literaturze pięknej i publicystyce politycznej, a więc jego wizerunek wych. Dyskurs wiktymiazacyjny stał się także tematem roztrząsanym w ramach dys- w świadomości zbiorowej Polaków był niejednolity i pozbawiony statyki: „Inny był kusji publicznych, w prasie, artykułach publicystycznych oraz w dziełach sztuki9. obraz Żyda w świecie szlachecko-ziemiańskim i inny w świecie chłopskim. Inaczej Rozpad jednolitej opowieści o wojnie i okupacji, funkcjonującej w świadomości Żyd się przedstawiał liberalnej inteligencji i inaczej drobnomieszczaństwu […]. Pro- zbiorowej, spowodował pojawienie się sprzeczności różnych narracji. P. Czapliński paganda antysemicka, tak intensywna w latach przedwojennych, zostawiła głęboki twierdził, że „Żyd” był jednym z impulsów do budowania nowych opowieści o pa- ślad w obrazie Żyda, jaki w różnych środowiskach polskich wytworzył się w owym mięci: „Żyd był sygnałem, że trzeba poszerzyć zbiorową pamięć czasu wojny i oku- okresie”4. Obraz Żyda w kulturze polskiej jest fragmentaryczny, dynamika zmian, pacji, i od nowa zdefiniować polskość”10. Zdaniem Marzeny Sadochy: „Pamięć histo- którym podlegał stereotyp Zyda na przestrzeni wieków, zależała od trendów i panu- ryczna Polaków ma do wyboru dwie różne opowieści w stosunku do Żydów: «by- jących ideologii. Te stereotypy i mity często są narzędziem poznania człowieka przy- liśmy tymi dobrymi» oraz [...] «byliśmy również złymi». Dzisiaj te dwa różne ko- należnego do innego narodu. Jak pisze M. Janion: „Utkana z etniczno-religijnych ste- munikaty zderzają się ze sobą w naszych narodowych mitach o sobie samych. Je- reotypów postać «Żyda teologicznego» łatwo wybuchała fantazmatem ideologicz- steśmy w momencie chaosu wywołanym przez sprzeczne dane, które w dodatku nym, który może popchnąć do mściwego czynu”5. niełatwo przyjąć”11. Ślady obrazu Żyda ukształtowanego na podstawie literatury, kultury ludowej Do transformacji obrazu Żyda na początku XXI wieku w kulturze polskiej przy- i masowej widoczne są również w kręgu wielkich opowieści. Pojęcie wielkiej opo- czyniły się prace Tomasza Grossa, Anny Bikont oraz filmów Agnieszki Arnold12. wieści, czyli metanarracji, jest stosowane przez Jeana-Françoiasa Lyotarda. Według Dyskusje, jakie pojawiły się wokół tych utworów inspirowały powstanie szeregu tego badacza metanarracja jest pewną opowieścią, która wyznacza jedyną prawdę sztuk dramatycznych. W lipcu 2007 roku w Nasutowie pod Lublinem odbyły się wobec wszystkich działań6. Konstruowanie wielkich opowieści społecznych, kultu- warsztaty dramatopisarskie zorganizowane przez Tadeusza Słobodzianka i „Labo- rowych, historycznych polega na specyficznej selekcji faktów: jedne stają się dominu- ratorium Dramatu”. Owocem tych spotkań były teksty poświęcone zagadnieniu re- jące, inne ulegają zatarciu, a nawet zapomnieniu. Być może z tego powodu w okre- lacji polsko-żydowskich: Nasza klasa Tadeusza Słobodzianka, Walizka Małgorzaty Si- sie późnej nowoczesności, czyli na przełomie modernizmu i postmodernizmu, poja- korskiej-Miszczuk, Żyd Artura Pałygi, Nic co ludzkie Artura Pałygi, Piotra Ratajcza- wiła się pewna „nieufność” do „metanarracji”7. Na przełomie XX i XXI wieku praw- ka i Pawła Passiniego oraz Przylgnięcie Piotra Rowickiego13. Podobnej tematyce po- da o pamięci historycznej staje się jednym z głównych przedmiotów dyskusji nauko- święcone są także inne utwory, niezwiązane z wspomnianymi warsztatami14, jednak wych i projektów kulturalnych8. Antropolog Bartosz Korzeniewski przytacza poję- w tym artykule zostaną przeanalizowane sztuki, których powstanie pośrednio lub bezpośrednio związane jest ze spotkaniami w Nasutowie. 3 Zob. M. Janion, Bohater, spisek, śmierć: wykłady żydowskie, Warszawa 2009; A. Kłoskowska, Kultury narodowe u korzeni,

Warszawa 1996; W. Mich, Obcy w polskim domu: nacjonalistyczne koncepcje rozwiązanie problemu mniejszości narodowych 9 1918–1939, Lublin 1994. B. Korzeniewski, s. 65. 10 4 A. Hertz, s. 241. P. Czapliński, s. 316. 11 5 M. Janion, s. 110. M. Sadocha, Polska antysemicka, „Notatnik Teatralny” 2009, nr 56, s. 10. 12 6 Polski literaturoznawca Przemysław Czapliński tłumaczy koncepcję J.-F. Lyotarda w taki sposób: „Wielka opowieść za- Zob.: J.-T. Gross, Upiorna dekada: trzy eseje o stereotypach na temat Żydów, Polaków, Niemców i komunistów 1939–1948, Kraków 1998; J.-T. Gross, Sąsiedzi: historia zagłady żydowskiego miasteczka, Sejny 2000; A. Bikont, My z Jedwabnego, War- mienia chaos społecznych aktywności w spójną historię toczącą się w jednym kierunku, obiecuje, że droga prowadzi szawa 2004. Filmy w reżyserii Agnieszki Arnold: Gdzie mój starszy syn Kain (1999), Czarny lipiec (2001), Sąsiedzi (2001). do końcowego przystanku dziejów (na przykład: zniesienia alienacji, pojednania z naturą, ustalenia powszechnie i za- 13 M. Sikorska-Miszczuk, Walizka, „Dialog” 2008, nr 3; T. Słobodzianek, Nasza klasa: historia w XIV lekcjach, Gdańsk wsze obowiązujących reguł funkcjonowania społeczeństwa) i wreszcie staje się miernikiem sensowności każdej aktyw- 2009; A. Pałyga, Żyd, „Notatnik Teatralny” 2009, nr 56–57; A Pałyga, P. Passini, P. Ratajczak, Ł. Witt-Michałowski, Nic ności społecznej”. Zob.: P. Czapliński, Polska do wymiany: późna nowoczesność i nasze wielkie narracje, Warszawa 2009, s. 8. co ludzkie, tekst nieopublikowany. Nic co ludzkie – tryptyk, który powstał na Scenie Prapremier InVitro w Lublinie 7 J.-F. Lyotard, Kondycja ponowoczesna. Raport o stanie wiedzy, przeł. M. Kowalska, J. Magasiński, Warszawa 1997, s. 20. i jest efektem wspólnej pracy z reżyserami Pawłem Passinim, Piotrem Ratajczakiem i Łukaszem Wittem-Michałow- 8 Zob.: B. Korzeniewski, Transformacja pamięci. Przewartościowania w pamięci przeszłości a wybrane aspekty funkcjonowania skim oraz aktorami; P. Rowicki, Przylgnięcie, dramat nieopublikowany. Sztuka była wystawiona w „Laboratorium dyskursu publicznego o przeszłości w Polsce po 1989 roku, Poznań 2010; Pamięć zbiorowa jako czynnik integracji i źródło kon- Dramatu” w Warszawie, 18.10.2008. fliktów, pod red. A. Szpocińskiego, Warszawa 2009; E. Domańska, Historie niekonwencjonalne: refleksja o przeszłości w no- 14 A. Lenartowski, Spotkamy się w Jerozolimie, „Dialog” 1991, nr 9; M. Sikorska-Miszczuk Burmistrz, „Notatnik Teatral- wej humanistyce, Poznań 2006; A. Assmann, Ku europejskiej kulturze pamięci, “Kultura Współczesna” 2010, nr 1, s. 36–49; ny” 2009, nr 56–57; Z. Rudzka, Fastryga, „Notatnik Teatralny” 2009, nr 56–57; J. Kamiński, Czystka „Notatnik Teatral- A. Szpociński, Społeczeństwo polskie wobec przeszłości, [w:] Różnorodność procesów zmian. Transformacja niejedno na imię, ny” 2009, nr 56–57; A. Dziurawiec, Most, „Dialog” 2009, nr 4; M. Zadara i P. Demirski, Tykocin, „Dialog” 2009, nr 5; pod. red. A. Szpocińskiego, Warszawa 2004, s. 151–179; Pamięć zbiorowa i kulturowa. Współczesna perspektywa niemiecka, P. Rowicki, Mykwa, dramat nie opublikowany, wystawiony w Teatrze Polskim w Poznaniu, premiera 26.03.2009, pod red. M. Saryusz-Wolskiej, Kraków 2009; T. Pękala, Czas miniony jako doświadczenie przestrzeni, [w:] Czas przestrze- M. Sikorska-Miszczuk Szajba, dramat nieopublikowany, wystawiony przez Laboratorium Dramatu w Warszawie, ni, pod red. K. Wilkoszewskiej, Kraków 2008, s. 333–343; B. Szacka, Czas przeszły – pamięć – mit, Warszawa 2007. 24.02.2007. 30 31 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Kodem do odczytania wizerunku Żyda w tych dramatach mogą być pewne zna- szłości i zawodowych marzeń, bawią się i odgrywają scenę tradycyjnego żydow- ki i obrazy – szkoła (Nasza klasa, Żyd), stereotyp (Żyd, Nic co ludzkie, Przylgnięcie), skiego wesela. Pojawia się nawet pierwsza miłość między polskim chłopcem Ryś- walizka (Walizka) oraz cmentarz (Przylgnięcie). kiem i żydowską dziewczynką Dorą. Dzieci wspólnie uczą się gramatyki, odmie- Nasza klasa T. Słobodzianka została napisana w formie wspomnień. Większość niając podczas lekcji rzeczowniki, jeżdżą na rowerze, chodzą do kina etc. Jednak epizodów fabularnych nawiązuje do pogromu w Jedwabnem dokonanego w lipcu już w lekcji IV Słobodzianek wprowadza elementy alienacji uczniów-Żydów pod- 1941 roku. Sama nazwa tej miejscowości nigdy się w tekście nie pojawia, dzięki cze- czas zajęć. Obowiązek poprzedzenia nauki katolicką modlitwą wyraźnie dyskrymi- mu tragizm i groza tamtych wydarzeń zyskują w utworze wydźwięk uniwersalny. nuje tych o innym wyznaniu. Ćwiczenia gramatyczne w pewnym momencie zostały Wspomnienia wypowiadane są przez postaci w czasie przeszłym. Zaś dialogi nie sprowadzone do odmiany takich rzeczowników, jak Madagaskar, Ministrant, Mar- dotyczą relacji „ty”–„ja”, narracja dramatu jest bowiem prowadzona z pozycji „my”. szałek, co również przyczynia się do alienacji żydowskich dzieci. Jest to przykładem W ten sposób między postaciami zachowany został pewien dystans egzystencjalny. zastosowania koncepcji Michela Foucaulta, według której „władza produkuje wie- Dzięki temu zabiegowi odbiorca przestaje być biernym obserwatorem zdarzeń, a zy- dzę”16. Władza w przypadku tego dramatu jest bezosobowa, dyskretna, wprowadza skuje status adresata wypowiedzi bohaterów, staje się uczestnikiem dialogu, kon- swoje rozporządzenia przez niewidoczne mechanizmy. To nie szkoła, lecz system flikt przenosi się w przestrzeń jego refleksji. Wybór takiej formy tworzy efekt żywe- edukacyjny jest jednym z elementów tej władzy. go dziennika polifonicznego. Już na pierwszych kartach dramatu, zawierających spis Dramatopisarz wykorzystuje w tekście również wiersze dla dzieci17, które jed- osób autor zaznacza datę urodzenia i śmierci swoich postaci, nawiązując tym samym nocześnie oddzielają i przybliżają mającą się wydarzyć tragedię – rozpoczęcie woj- do gatunku epitafium, traktując sztukę jako wspólną nagrobną płytę zarówno Ży- ny oraz jej straszliwe następstwa. To przykład zastosowania metody wykorzystania dów, jak i Polaków. znaku i jego zaprzeczenia. Z jednej strony wiersze wskazują na radosne dzieciństwo, Postacie dramatu – Dora, Zocha, Rachelka (potem Marianna), Jakub Kac, Rysiek, a z drugiej stają się zapowiedzią przyszłych tragicznych wydarzeń. Menachem, Heniek, Władek, Abram są dziećmi uczącymi się w jednej klasie. Fabuła Okrutne zabójstwa, gwałty i rzeź są elementami procesu dehumanizacji Żydów, utworu rozpięta jest między dwoma silnymi emocjami – miłością i nienawiścią. Efekt dokonującego się w wyniku podziału na swoich i obcych. Zamiast człowieka, przy- tragizmu wywołuje sprzężenie tych uczuć i ich nierozerwalność. Dramat T. Słobo- jaciela, sąsiada, kochanej dziewczyny pojawia się idea zredukowanej tożsamości. dzianka nie ma klasycznego podziału na akty lub sceny. Jednostką struktury drama- Wiara w to, że nieobecność „demonizowanych” Żydów pomoże uczynić społeczeń- tu staje się lekcja, co sygnalizuje już podtytuł dzieła: historia w XIV lekcjach. Każda stwo lepszym, jest jednak zbudowana na kognitywnej pustce. Czy to, że Rysiek ra- lekcja jest nowym fragmentem całej historii dramatycznej. zem z przyjaciółmi Heńkiem i Zygmuntem brutalnie gwałcą Dorę przed pogromem; Nie bez powodu tytuł zawiera również odniesienie do wspólnoty. Istotnym ele- czy to, że matka Władka z Ryśkiem chcą wydać Rachelkę policji okupacyjnej za to, mentem dzieła jest bowiem specyfika grupy: każdy może do niej dołączyć, ale nikt że jest Żydówką, nie bacząc na akt przyjęcia przez nią chrześcijaństwa; czy kłamstwo jej opuścić. Nawet po ukończeniu szkoły uczniowie nie mogą wystąpić ze wspólnoty, Heńka, że przyjął święcenia kapłańskie, można uważać za „syndrom Eichmana”? a znakiem tej przynależności są wspomnienia i pamięć. W posłowiu do sztuki Słobo- Czy popełnienie tych zbrodni można uznać za skutek nacjonalistycznej propagan- dzianka krytyk Leonard Neuger zauważa, że: „to, co «nasze», stanowi nie tylko opozy- dy? Trafny komentarz powyższych rozterek stanowi wypowiedź H. Arendt: „Nic co cję do tego, co «obce», ale uzurpuje sobie także prawo do zastąpienia «ja», do zastąpie- ludzkie nie jest doskonałe, a na świecie żyje po prostu zbyt wiele ludzi, by zapomnie- nia tego, co indywidualne. Krótko: «nasze» oferuje bezpieczeństwo, chroni przed obcy- nie mogło stać się faktem”18. mi i własnym […], jest tarczą i kneblem. Jednym i drugim”15. Egzystencjalne zamknię- Popełnienie zbrodni wobec Innego dokonuje się przez redukcję własnej tożsamo- cie relacji między bohaterami odzwierciedla postać Abrama. Chłopak co prawda wy- ści. Przykładem takiej redukcji i reifikacji są wspomnienia Ryśka o swoich uczuciach jeżdża do Stanów Zjednoczonych już w początkowym fragmencie utworu, ale nie znika szkolnych do Dory: z tekstu. Pozostaje w nim obecny dzięki listom, które wymienia ze szkolnymi kolegami. DORA Ustawiliśmy się grzecznie parami. Jak w szkole. Na wycieczkę. I grzecznie szli- W pierwszych scenach, gdy uczniowie są jeszcze dziećmi, ich wzajemne relacje pozbawione są nienawiści religijnej czy etnicznej. Dzieci rozmawiają na temat przy- 16 M. Foucault, Nadzorować i karać, przeł. T. Komendant, Warszawa 1993, s. 34. 17 T. Słobodzianek wykorzystuje w dramacie wiersze Marcina Wichy. 15 L. Neuger, Splot. Refleksje nad „Naszą klasą” [w:] T. Słobodzianek, s. 102. 18 H. Arendt, Eichmann w Jerozolimie, przeł. A. Szostkiewicz, Kraków 2004, s. 301. 32 33 Studia żydowskie Artykuły / Articles

śmy do tej stodoły. Dookoła nas szli sąsiedzi! I sąsiadki zwłaszcza. (…). Na rogu Cmentar- Egzystencjalista Martin Heidegger po przeprowadzeniu odpowiedniej analizy ję- nej stał Rysiek. Brudny. Z obłędem w oczach. Zawołałam: Rysiek! Podszedł i uderzył mnie zykowej stwierdził, iż słowa „budować” i „mieszkać” w pierwotnym znaczeniu są gumą tak, że mało nie wypuściłam dziecka z rąk tożsame. Dawne słowo „bauen” (budować), które znaczy tyle, co ‘człowiek jest, o ile RYSIEK Co miałem robić? Wszyscy patrzyli. Było mi jej żal. Naprawdę była ładna19. mieszka’, może być również rozumiane jako: ‘otaczać opieką’26. Heidegger podkre- śla również, że ślady tego znaczenia można odnaleźć w słowie „Nachbar” (sąsiad) – Redukcja uczuć ludzkich prowadzi do uczucia własnej alienacji. Jak twierdzi ‘ten, który mieszka w pobliżu’. Ślady tych znaczeń straconych mieszczą się również Piotr Graczyk, głównym powodem takiej alienacji i reifikacji jest przemoc20. W kon- w podstawowym czasowniku – być: „«Bauen» (budować), buan, bhu, beo to miano- tekście niniejszych rozważań warto przytoczyć twierdzenie P. Czaplińskiego, „że to wicie nasze słowo «bin» w zwrotach ich bin (ja jestem), du bist (ty jesteś)”27. Z kolei nie wojna wytwarza codzienność, lecz codzienność wytwarza wojnę”21. Tego rodzaju Jan Tomasz Gross wskazuje na angielskie słowo „neihbors”, które w sensie sakral- zachowania mają wymiar uniwersalny, należy więc je rozpatrywać na płaszczyźnie nym znaczy nie tylko ‘sąsiedzi’, ale i ‘bliźni’28. W świetle tych rozważań można po- ogólnoludzkiej. Nie jest to model charakterystyczny tylko dla relacji polsko-żydow- wziąć twierdzenie, że przestrzeń zamieszkiwana przez człowieka zawsze jest niero- skich. Serbska dramatopisarka Milena Marković, pisząc o konfliktach na terenie by- zerwalnie związana z sąsiedztwem. Próba zniweczenia tej zależności prowadzi do łej Jugosławii w latach dziewięćdziesiątych, również porusza problem wpływu dzia- destrukcji „domu” i własnego losu, co zresztą widać w dramacie Słobodzianka. Przy- łań wojennych na ludzką psychikę, a więc wpływu na wewnętrzną przestrzeń czło- należność do klasy nigdy nie znika, pamięć o jej członkach zostaje i jest sprowadzona wieka. Pisarka zwraca uwagę na eskalację przemocy, która staje się codzienną zaba- do refleksji odbiorcy. Zgodnie z całą logiką Heideggera myślenie, a znaczy mieszka- wą, próbą ucieczki od samego siebie22. Tadeusz Słobodzianek podkreśla jednak, iż nie i budowanie jest znakiem początku, rozwoju, życia, co prowadzi do oporu wobec tego rodzaju dezercja nie jest w pełni możliwa, ponieważ zarejestrowana w pamięci ustroju totalitarnego. Jak uważa Julia Kristeva, system totalitarny zakłada likwidację obecność Innego nie pozwala się usunąć. Nie można pozbyć się bliźniego, tego, kto różnego rodzaju „zaczynań” „poprzez zniszczenie wspólnej przestrzeni, w której lu- jest obok – sąsiada. Jak stwierdził Jean-Paul Sartre: „wszystko, co dotyczy mnie, do- dzie mogą się poruszać – z lęku, iż ktoś mógłby zacząć myśleć (…) – synonim naro- tyczy innego. Podczas gdy ja próbuje uwolnić się od panowania innego, inny pró- dzenia i odrodzenia, jako najsubtelniejsza i najczystsza aktywność ludzka”29.. buje uwolnić się od mojego panowania. Podczas gdy ja staram się ujarzmić innego, W posłowiu do Naszej klasy L. Neuger zwraca uwagę na motyw fatum związa- inny stara się ujarzmić mnie”23. ny z tragizmem utworu. Fatum jest pojęciem zaczerpniętym z kultury greckiej. Zale- Szkoła i klasa mogą być utożsamiane z tym, co rozumiemy pod pojęciem dom, ży od wyroków bogów. Te zaś bywają surowe, o czym świadczy fakt, że za zbrod- dlatego że dom, to nie tylko przestrzeń do zamieszkania, lecz także miejsce, w któ- nie protoplastów niejednokrotnie płacą całe pokolenia. Natomiast w tradycji jude- rym znaleźć można schronienie, które daje nam poczucie bezpieczeństwa; miejsce, ochrześcijańskiej pojawiają się takie pojęcia, jak klątwa, przekleństwo, wyklęcie: które kojarzy się z życiem i współistnieniem24. Dom, w szerokim tego słowa znacze- „u Słobodzianka, jak u Greków, przekleństwo rozszerza się na wszystkich uczniów niu, jest nie do pomyślenia bez otoczenia sąsiadów. To o nich właśnie mówi Dora <>”30. przed śmiercią, ten sam motyw pojawia się w listach Abrama, z sąsiedztwem wresz- Wina również staje się wspólna, ponoszą ją wszyscy, fatum dotyka każdego. Zarów- cie jest związana idea ochraniania Żydów przez Polaków. W Naszej klasie zagadnie- no Menachem, jak Zygmunt tracą swoje dzieci, w jeden dzień, w różnych miejscach: niu temu poświęcona jest historia Zochy i Menachema25.

19 T. Słobodzianek, s. 46. MENACHEM O 8.10 w Avivim autobus został trafiony pociskiem z pancerfausta. (…) 20 P. Graczyk, 1984. Pomiędzy przemocą starą i nową, „Przegląd Polityczny” 2005, nr 69, s. 55. Zginęło dziewięciu uczniów i dwóch nauczycieli, a dwudziestu czterech uczniów zostało 21 P. Czapliński, s.75. 22 Zob.: M. Marković, Bog na nas zglianuvsja, przeł. na język ukraiński A. Tatarenko [w:] Nowitnja serbska pjesa, pod red. ciężko rannych. Terroryści strzelali z kałaszników do dzieci (…). Mój dziesięcioletni syn zo- D. Ajdačyča, Kyjiv 2006. stał trafiony, kiedy próbował ratować koleżankę. 23 J. P. Sartre, Byt i nicość, przeł. J. Kiełbasa, Kraków 2007, s. 454. 24 Na ten temat zob.: J. Bartmiński, Językowe podstawy obrazu świata, Lublin 2006; D. Benedyktowicz, Z. Benedyktowicz, 26 M. Heidegger, Budować, mieszkać, myśleć, przeł. K. Michalski, Warszawa 1977, s. 318. Dom w tradycji ludowej, Wrocław 1992; G. Van der Leeuw, Fenomenologia religii, przeł. J. Prokopiuk, Warszawa 1978; G. 27 Bachelard, Wyobraźnia poetycka, przeł. A. Tatarkiewicz, Warszawa 1975. Tamże. 28 25 Przed pogromem Zocha schowała Menachema na strychu, ukrywała go przez długi czas, żyli w nieoficjalnym Zob. J.-T. Gross, Sąsiedzi: historia zagłady żydowskiego miasteczka, Sejny 2008. 29 związku, później wyjechali do Łodzi, gdzie ich drogi się rozeszły. Władek ukrył Rachelkę i później ożenił się z nią. J. Kristeva, Hannah Arendt, przeł. J. Levin, Warszawa 2007, s. 147. Rachelka ochrzciła się i zmieniła imię na Marianna. 30 L. Neuger, s. 107. 34 35 Studia żydowskie Artykuły / Articles

ZYGMUNT 24 czerwca w południe nad Wigrami rozszalała się burza (…). Żaglów- la jest własne niedowartościowanie. Redukcja i reifikacja człowieka daje podłoże ak- ka, na której płynął Jurek i jego koledzy, wywróciła się i zatonęła. Koledzy jakoś dopłynęli tom przemocy. Kain nie bierze odpowiedzialności za brata. W ujęciu idei Emanuela do brzegu. Jurek nie. Levinasa – twarz Abla wobec Kaina – jest twarzą bez kontekstu36. Tragiczną historię ABRAM 24 czerwca w południe? Boże! Równo trzydzieści lat po tym, jak Zygmunt, Słobodzianek przedstawia poprzez archetyp biblijnego bratobójstwa wykorzystując Heniek i Rysiek zamordowali Jakuba Kaca na Rynku31. dodatkowo pojęcie greckiego fatum. Dramat nie daje odpowiedzi na pytanie, dlacze- go tak się stało, ale poprzez swoją sztukę autor zmienia stosunek do pamięci. Mimo, że Zygmunt, Menachem i Abram znajdują się w różnych państwach, a od W zupełnie inny sposób przestrzeń szkoły, jako miejsce wydarzeń dramatycz- momentu popełnienia zbrodni wobec Jakuba Kaca minęło trzydzieści lat - fatum tego nych, wykorzystuje Artur Pałyga. Akcja Żyda toczy się w czasach obecnych, a szkoła postępku powraca i realizuje się w życiach ich dzieci. Przestrzeń zostaje zniekształ- staje się miejscem rekonstrukcji stereotypów. Bohaterami nie są uczniowie, lecz na- cona, zbudowana w oparciu o pamięć szkoły. uczyciele, zaś miejscem, w których ogniskują się wydarzenia fabularne jest zamknię- Freud klasycznym archetypem zbrodni zabójstwa uczynił historię króla Edy- ta przestrzeń pokoju nauczycielskiego. pa, jednak warto pamiętać o wyjątkowych okolicznościach popełnienia tej zbrodni, Do dyrektora dociera zaskakująca wiadomość, że niejaki Mosze Waserstein a mianowicie o przekonaniu o nieszkodliwości swojego postępowania, jakie towa- z Izraela pragnie sfinansować remont przyszkolnej świetlicy. Warunkiem podjęcia rzyszyło Edypowi. Jan Błoński wpisał stosunek do morderstw wobec Żydów w ar- tego rodzaju współpracy jest jednak nadanie szkole imienia ojca Wasersteina – zna- chetyp legendy biblijnej o bratobójstwie: „oczyścić pole Kaina to – najpierw pamię- nego poety, dawnego mieszkańca owego miasteczka. Zawiązana w ten sposób akcja tać o Ablu. Abel nie był sam, mieszkał w naszym domu, na naszej ziemi, a więc we pokazuje, jak środowisko nauczycieli dzieli się na zwolenników i przeciwników idei wspólnym domu, na wspólnej ziemi”32. W 1987 roku publikacja jego artykułu Biedni nadania szkole nowego imienia. W różnych pokoleniach stereotypy funkcjonują na Polacy patrzą na getto na łamach „Tygodnika Powszechnego” wywołała dyskusję wo- różne sposoby: starsi wiedzą, ale milczą (Dyrektor, Ksiądz), natomiast młodzi nic nie kół problemu antysemityzmu. J. Błoński zachęcał do walki z antysemityzmem, do wiedzą albo nie mogą zrozumieć, o co naprawdę chodzi, zaś w stosunku do Żydów chrześcijańskiego zadośćuczynienia, miłości do bliźniego i pamięci o wspólnej histo- posługują się wyłącznie „radiomaryjną” retoryką usłyszaną przez babcię czy mamę rii33. Morderstwa wobec Żydów opisane w dramacie T. Słobodzianka zostały popeł- (Anglistka, Wuefista). Tylko Polonistka zaczyna opowiadać prawdziwe historie, wo- nione z premedytacją i pełną świadomością. Nie są więc powieleniem wzoru Edypa, kół których toczą się dyskusje. lecz Kaina. Filozof Józef Tischner, chcąc znaleźć archetyp zabójstwa, wskazuje na bi- Rekonstrukcja pamięci poprzez wspomnienia jest jednocześnie szansą na wy- blijną historię zgładzenia Abla. Tischner uważa, że Kain ma świadomość zabójstwa, kreowanie nowego obrazu tożsamości polskiej. Uznanie historii za „wspólną prze- zabija z zazdrości, bowiem brat stał się przyczyną jego nieszczęścia: „Bóg, który nie szłość” zmienia opozycję „swój-obcy”, „my-oni” na „my-ludzie”, co prowadzi do hu- wybiera Kaina, godzi w Kainowe poczucie wartości. Unicestwia je. Czyni je bez zna- manizacji „obcego” w wyobraźni zbiorowej. Pojawienie się nieobecnego „efemerycz- czenia. Stąd zazdrosny odwet Kaina. Jeśli on, Kain, nie ma żadnej wartości dla Boga, nego” Żyda w środowisku nauczycieli jednej z polskich szkół od razu wznieca kon- to wszystko jest bez wartości – również Abel”34. Tischnerowskie idee filozofii dialo- fliktu, który rozwija się w kolejnych aktach i dotyczy różnych stereotypów obcości. gu35 lansują przekonanie, że otwarcie na innego człowieka umożliwia przebaczenie Obca tożsamość staje się również podstawą konfliktu w sztuce Nic co ludzkie i wypowiadanie winy. Natomiast przyczyną dehumanizacji brata, sąsiada, przyjacie- A. Pałygi, P. Passiniego i P. Ratajczaka oraz Przylgnięcia P. Rowiskiego. W pierw- szej i drugiej części sztuki Nic co ludzkie główna bohaterka dowiaduje się o swoim 31 T. Słobodzianek, s. 84. 32 J. Błoński, Biedni Polacy patrzą na getto, „Tygodnik Powszechny” 1987, nr 2, s. 1. żydowskim pochodzeniu, przez co ulegają zmianie jej relacje z przyjaciółmi i bliski- 33 Tamże. mi. Polifoniczność tego dramatu podkreśla wyobcowanie postaci głównej bohaterki. 34 J. Tischner, Filozofia dramatu, Kraków 2006, s. 26–27. 35 Filozofia dialogu ujawnia się przez dyskurs naukowy o kwestiach dialogu jako głównej relacji między człowiekiem Ta wielogłosowość staje się wiązką stereotypów dotyczących Żydów, bowiem kie- i człowiekiem, człowiekiem a światem, człowiekiem a Bogiem. Tym samym w jej nurcie nicuje się obcość, wymiar czło- dy znajomi i bliscy dowiadują się, że ich przyjaciółka jest Żydówką, zaczynają we wieka – to wymiar moralny, bez masek i ról społecznych. Nurt filozoficzny występuje w ideach F. Ebnera, M. Bubera, M. Bachtina, E. Levinasa, J. Tischnera, R. Kapuścińskiego. Zob.: F. Ebner, Słowo i realności duchowe: fragmenty pseumato- wszystkim widzieć jej odmienność: ma inne oczy, włosy, inaczej się porusza i stawia logiczne, przeł. K. Skorulski, Warszawa 2006; M. Buber, Problem człowieka, przeł R. Reszke, Warszawa 1993; M. Buber, Ja i Ty: wybór pism filozoficznych, przeł. J. Doktor, Warszawa 1992; M. Bachtin, Problemy poetyki Dostojewskiego, przeł. N. Mo- kroki. Klasyczny model dramatyczny polegający na pojawianiu się obcego jako kata- dzelewska, Warszawa 1970; E. Levinas, Całość i nieskończoność. Esej o zewnętrzności, przeł. Małgorzata Kowalska, War- szawa, 2002; J. Tischner, dz. cyt.; R. Kapuściński, Ten inny, Kraków 2006. B. Baran, Filozofia dialogu, Kraków 1991. 36 J. Tischner, s. 26–27. 36 37 Studia żydowskie Artykuły / Articles lizatora wydarzeń dramatycznych sprawia, iż fabuła trzyma w napięciu od począt- także znakiem sakralnym. Tylko w taki sposób jest możliwe przyjęcie obcych i ich ku do końca zarówno w Żydzie, jak i Nic co ludzkie. Bohater sztuki Przylgnięcie - Py- ludzkich twarzy. Natomiast symbole przestrzenne: szkoła, klasa, pokój nauczyciel- ton zrywa kontakt z narzeczoną i kolegami, kiedy w dziwny sposób zaczyna mówić ski, cmentarz wskazują na sakralne znaczenie wspólnego domu. Warto jednak do- w języku jidysz. Autor wykorzystał wierzenie z folkloru żydowskiego o dybukach, dać, że z narodem żydowskim jest związany także motyw drogi. więc sytuacja z Pytonem staje się komiczną i groteskową. Źródłem konfliktu jest tu Wątek porzucenia domu przez Żydów pojawia się w wypowiedziach Skwary oddziaływanie stereotypu oraz fakt, że bohaterowie nie są świadomi tego oddziały- i Pytona. Ten bohater również posługuje się stereotypem: wania. Stereotyp Żyda w tych przypadkach staje się kodem kulturowym, zasłania- jącym twarz człowieka. Filozof E. Levinas rozwija koncepcję spotkania się z Innym SKWARA: Ja tam tego radia, nie słucham, u babki nastawione cały dzień, kiedyś mó- w przestrzeni etyki. Ten Inny jest twarzą, która jest nieskończona i nie zakłada żad- wili, że ten…, że Żyd, to jest, jak oni powiedzieli, że to jest tułacz41. nych masek: „Opór Innego nie zadaje mi gwałtu, nie działa negatywnie; ma struk- 37 turę pozytywną: jest etyką” . Zresztą jak stwierdziła Katarzyna Bojarska: „Żyd – to Postać tułacza jest według Zygmunta Baumana jednym ze znaków kultury współ- taka część Polaka, której Polak bardzo nie lubi, taka część jego/jej tożsamości, z któ- czesnej42. O wątek drogi opiera swoje refleksje dramatopisarka Małgorzata Sikorska- 38 rą nie chce się utożsamiać” . Podobnie sztuka Nic co ludzkie nawiązuje do znanej ła- Miszczuk. W dramacie Walizka autorka uniwersalizuje opowieść o konfliktach lokal- cińskiej sentencji: „Homo sum; humani nihil a me alienum puto – Człowiekiem je- nych, zamykając tajemnicę pamięci w walizce. Historia opowiedziana w sztuce ma stem; nic co ludzkie, nie jest mi obce”. Zdanie to wpisuje się w koncepcje filozoficz- miejsce we Francji, a jej głównym bohaterem jest niejaki Fransua Żako, który, chcąc ne J. Kristevej. Twierdzi ona, że obcy jest wewnątrz nas samych, obcość jest sympto- poznać swoją genealogię, udaje się do muzeum zagłady. Odnajduje tam walizkę na- mem istnienia człowieka. Badaczka uważa również, że poznanie własnej tożsamo- leżącą niegdyś do jego ojca – Żyda z polskim pochodzeniem o nazwisku Pantofelnik. ści jest możliwe dopiero po przyjęciu innego, obcego. Nawiązując do psychoanalizy Scena ta nawiązuje motywów otwarcia i do zamknięcia, jest znakiem podróży Freuda, Kristeva zauważa, że obcość wewnętrzna człowieka przechowuje część skrę- i powrotu, spotkania i rozstawania, wspomnienia i zapomnienia, przeszłości i przy- 39 powania, która prowadzi „ja” poza niepokój, do depersonalizacji . szłości. W obliczu tej ambiwalencji naturalnym środowiskiem, w którym znajdują W tych trzech tekstach Żyd nie jest obecny fizycznie, nie jest postacią, która po- się walizki, są stacje, dworce, lotniska, porty. Warto jednak pamiętać, że kiedy waliz- winna być zagrana na scenie przez aktora. Z jednej strony ojciec Wasersteina, główna ka staje się symbolem egzystencji człowieka, niesie ze sobą pewne przewartościowa- bohaterka po uznaniu swojego pochodzenia i duch dziewczynki Hany, zamieszku- nie. Otóż człowiek zostaje pozbawiony w ten sposób teraźniejszości, jego życie zosta- jącej wnętrze Pytona, stają się znakami depersonalizacji realnych postaci, ale z dru- je zamknięte w kategorii „pomiędzy”. Jest to zresztą los każdego migranta. W kul- giej otwierają nowe możliwości spojrzenia na własną tożsamość. Są oni efektem wy- turze europejskiej Żyd staje się znakiem zarówno sakralnym, jak i etycznym, jest lu- obraźni o obcym, efektem lustra. Etycznym spotkaniem się z Innym jest utożsamie- strem, oczyszczeniem, symbolem przebaczenia. nie siebie i swojego narodu nie tylko z ofiarą, lecz również z katem. Podsumowując, dramaturgia na swój sposób ustosunkowała się do historii nie- W Przylgnięciu Rowickiego główny bohater - Pyton razem z córką ślusarza decy- wypowiedzianych głośno, przemilczanych. Tadeusz Słobodzianek zrekonstruował dują o zbudowaniu pomnika i wyznaczeniu cemntarza po tym, jak dowiadują się, że przeszłość w oparciu o dziecięce wiersze i wspomnienia. Te znaki świetlanego dzie- na terenie posesji jest zakopany trup żydowskiej dziewczynki: „Córka ślusarza: Na ciństwa są w jego dramacie oddalone, są tłem, odgłosem ludzkości. Natomiast Artur 40 kościach nie można siedzieć. Na cmentarzu. [...] Może by pomnik . Pałyga, Piotr Ratajczak, Paweł Passini, P. Rowicki, Małgorzata Sikorska-Miszczuk Symbol cmentarza, szacunek dla zmarłych odsyłają do dyskursu wspólnoty za- przenoszą akcje do naszych czasów, zaś odgłosem i tłem jest obraz Żyda, który nie- równo żywych, jak i zmarłych. Cmentarz w kontekście antropologii przestrzeni jest zmiennie powraca. Sztuki teatralne nie dążą jedynie do walki z antysemityzmem lub negatywnymi 37 E. Levinas, Całość i nieskończoność. Esej o zewnętrzności, tłum. M. Kowalska, Warszawa 2002, s. 231. stereotypami, skłaniają także do refleksji nad pamięcią. Wystawianie tego rodzaju 38 Antysemityzm – co jest do zrobienia? Rozmowa Katarzyny Bojarskiej, Marka Nowaka OP, Artura Pałygi, Pawła Passiniego, Piotra Pazińskiego i Roberta Szuchty, „Dialog” 2008, nr 9, s. 27. sztuk dramatycznych na scenach teatru spełnia nie tylko funkcje dydaktyczne lub es- 39 J. Kristeva. Sami sobi čuži, przeł. Kyjiw, 2004, s. 249. 41 40 P. Rowicki, Przylgnięcie, dramat nie opublikowany. Sztuka była wystawiona w „Laboratorium Dramatu” Tamże, s. 40. w Warszawie, s. 36. 42 Z. Bauman, Ponowoczesność jako źródło cierpień, Warszawa 2000, s. 59. 38 39 Studia żydowskie Artykuły / Articles tetyczne, lecz staje się swoistym symulakrum i medium, wprawiając odbiorcę w za- dumę. Są to sztuki o Żydach, ale i o Polakach. Dramaturgia w przeciwieństwie do dyskusji i prac naukowych, rozważających motyw winy i zadośćuczynienia na polu racjonalnego myślenia lub sądownictwa, wpływa przede wszystkim na sferę emo- cjonalną. Z przeanalizowanych sztuk wynika, że Żyd przestaje być obcym, jego ob- Farewell to the strangeness. Signs of Jewish raz kulturowy stopniowo zostaje przeniesiony do wspólnego obszaru pamięci ko- memory in the new Polish drama lektywnej w Polsce.

One of the traditional connotations of the Jew is his foreignness. The image of the Jew as an alien effects on the historical collective memory in Poland. For the long time Jews had remained out of public discourse and historical narratives. The ar- ticle attempts the reconstruction of negative stereotypes about Jews on the basis of modern Polish drama. The plays, which will be analyzed, were written during the workshop by Tadeusz Słobodzianek and „Laboritorium Dramatu” in 2007 in Nasutov (Lublin region). As a result of these meetings the following plays were written: „Our Class” by T. Słobodzianek, „Suitcase” by Małgorzata Sikorska-Miszczuk, „A Jew” by Artur Pa- łyga, „Nothing, that is human” by Artur Pałyga, Piotr Ratajczak, Paweł Passini and „Compliance.(adherence)” by Piotr Rovitski. The main problem of these plays is the memory of Polish-Jewish relations during the Second World War in the context of modernity. These theatre texts had announced, that in the Polish society a dialogue took place. This dialogue concerned traumatic historical experience. The main mes- sage of the plays is an emotional feeling of guilt. The image of the Jew has undergo- ne transformation, Jew is not like an alien any more, he was accepted into a common cultural space and memory.

40 41 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Mateusz Pielka (Toruń)

Sprawa posądzenia o mord rytualny w Skórczu w 1884 roku w świetle prasy

W XIX wieku na kontynencie europejskim rozpoczęły się przemiany społeczno – go- spodarcze wynikające z niezwykle szybkiego rozwoju cywilizacji. Zmieniające się wa- runki życia spowodowały stopniowe załamywanie się dawnych układów społecznych i tradycyjnej kultury ze świata feudalnego. Narodziny nowoczesnego świata wpłynę- ły na szybki upadek anachronicznych modeli relacji międzyludzkich i między religij- nych. W podejściu chrześcijan do Żydów dawny antyjudaizm, ewoluował w antyse- mityzm i niechęć do Żyda jako takiego bez względu na wyznanie. Jednak XIX stulecie, czas niebywałego postępu, rozwoju nauki i polepszenia standardów życia nie skom- promitował na dobre kilku dawnych przesądów antyżydowskich. Jednym z nich, był pogląd o Żydach dokonujących tzw. mordu rytualnego, aby pozyskać krew do macy (przaśnego chleba) na święto pesach (paschy), które przypada wiosną. Takie oskarże- nia i wiara w nie odżyły w latach 80. XIX wieku w Niemczech, a dokładnie w Prusach Zachodnich (dawne ziemie polskie anektowane przez Prusy w 1772 roku). Słusznie stwierdzono, że zjawiska społeczne, które prowadziły do oskarżenia o mord rytualny były analogiczne z mechanizmami powodującymi posądzenia o czary. Na ziemiach polskich schematy te ukształtowały się już w pierwszej połowie XVIII wieku1. W niniejszym tekście omówiony został jeden głośny przypadek oskarżenia o mord na dziecku chrześcijańskim, który miał miejsce we wsi Skórcz w 1884 roku w powyżej wymienionym rejonie Rzeszy. Zabójstwo to przypisano natychmiast po jego wykryciu lokalnym Żydom, a wieść o tym błyskawicznie obiegła okoliczne miejscowości rozpalając nienawiść do starozakonnych. We wcześniejszych opracowaniach problematyki mordów rytualnych w XIX wieku nie poświęcono sprawie ze Skórcza wystarczająco dużo miejsca. Wydarze- nie wspominała dość powierzchownie Jolanta Żyndul w monografii na temat legend o mordzie rytualnym na ziemiach polskich w XIX i XX wieku2.

1 S. Salmonowicz, Niemiecki erudyta barokowy W. E. Tenzel a wyrok Trybunału Koronnego z 1598 r. Przyczynek do dziejów procesów o tak zwane mordy rytualne w dawnej Polsce [w:] Materiały. Odrodzenie i reformacja w Polsce, T. XXXIII, War- szawa 1988, s. 253. 2 Co do samego problemu oskarżeń o mord rytualny w świetle Talmudu i nieprawdziwości tego zarzutu, w 1914 roku powstała praca Jakuba Rappaporta, J. Rappaport, Bajka o mordzie rytualnym. Krytyczny pogląd na przesąd rzekomego ist- nienia u Żydów mordu rytualnego, Lwów 1914. 42 43 Studia żydowskie Artykuły / Articles

W przedstawionym tekście morderstwo ze Skórcza zostało uszczegółowione ka propagandowa dla antysemickich polityków i agitatorów6. Jeszcze w czasie trwa- i osadzone w szerszym kontekście oskarżeń tego typu w Prusach Zachodnich do nia procesu powstawały i kolportowane były pisemka oraz broszury antyżydowskie wybuchu I wojny światowej. Podstawowym materiałem badawczym w tym przy- głoszące, że Żydzi są winni. Faktycznie przekonanie takie było żywe pośród ludu padku była polska prasa ukazująca się we wschodniej dzielnicy Rzeszy (Prusy Za- i uaktywniało się przy większości zagadkowych morderstw na dzieciach chrześci- chodnie). Dodatkowo wykorzystano główną gazetę polską z Wielkopolski. Prasa jańskich. Podobnie stało się w przypadku wydarzeń we wsi Skórcz, gdy chrześcijań- jako źródło historyczne bywa mylna, w niniejszym artykule za pewnik uznano wie- scy mieszkańcy wskazali na Żydów, pomimo że nie znaleziono dowodów ich winy. lokrotnie powtarzające się fakty. Ponadto gazety zarejestrowały wiele szczegółów W Prusach Zachodnich liczba Żydów w latach 80. XIX wieku nie była wysoka. z życia społecznego np. siłę plotki, fałszywych sądów szkalujących całe grupy ludzi Ponadto prowincja znajdująca się na wschodzie II Rzeszy stanowiła peryferie w sto- (w tym przypadku Żydów). sunku do całego państwa, miała charakter agrarny. Skład narodowościowy był mie- Istnieje niewielka liczba opracowań mówiących o zbrodni w Skórczu. Wśród szany: Niemcy, Polacy, Żydzi (w 1900 roku szacowano, że liczba Polaków w sto- niemieckich autorów pisał o niej nieco szerzej Hellmut Schramm w swojej pracy: Der sunku do reszty ludności wynosi 35%). Liczba ludności żydowskiej w 1880 roku jüdische Ritualmord: Eine historische Untersuchung (1943), była to jednak praca antyse- w miastach prowincji (składająca się z dwóch rejencji – gdańskiej i kwidzyńskiej) micka, a jej wartość naukowa jest raczej wątpliwa. Trzeba zwrócić uwagę, że to opra- wynosiła 21 630 osób7. Według ksiąg statystycznych w 1875 roku Żydzi stanowi- cowanie zostało napisane w czasach nazizmu i z pewnością nie ma nic wspólnego li 2% ogółu ludności8. Te statystyczne wyliczenie nie jest dokładne, gdyż odnosi się z obiektywizmem. W Królestwie Polskim w 1905 roku ukazała się 3- tomowa praca tylko do mieszkańców miast i miasteczek bez uwzględnienia wsi. Ludność staroza- ks. Franka wykazująca nieprawdziwość zarzutów o rytualne morderstwa wysuwane konna w niewielkiej liczbie zamieszkiwała wsie (dowodem jest Skórcz), zarobkowa- wobec Żydów. Jest w niej fragment poświęcony oskarżeniu starozakonnych ze Skór- ła handlem oraz prowadzeniem zajazdów i karczem (w czasie zajść antyżydowskich cza, pełen jednak błędów merytorycznych i dość powierzchowny. wywołanych plotką o winie Żydów, grupy ludności wiejskiej atakowały żydowskie Oskarżenie Żydów ze Skórcza o zamordowanie chrześcijańskiego chłopca karczmy. W kilku przypadkach z taką zaciekłością, że zabudowania były w znacz- w 1884 roku nie było pierwszym tego typu zarzutem w Prusach Zachodnich. We- nym stopniu zniszczone). Rzeczą niezwykłą był zasięg społeczny zajść. W latach 80. dług Żyndul w latach 1880 – 1914 miały miejsce 24 posądzenia tego typu (1 w latach XIX wieku w Skórczu, małym miasteczku mieszkało około 1600 – 1700 osób (w tym 80., 5 w latach 90. i 18 po procesie o morderstwo Ernsta Wintera z Chojnic)3. Kilka lat około 35, przejściowo 40 Żydów). przed sprawą ze Skórcza, najprawdopodobniej w latach 70. XIX wieku doszło do po- W nocy z 21 na 22 stycznia (wtorek) 1884 roku na obrzeżach wsi Skórcz został dobnych morderstw na dzieciach, przy czym okoliczna ludność była przekonana, że w brutalny sposób zamordowany 14 letni chłopiec Onufry Cybula, syn krawca9. Żydzi są sprawcami zbrodni, a motyw miał podłoże religijne. Wcześniejsze zbrodnie Straszliwie okaleczone ciało znaleziono w rowie rzecznym pod mostem. Pierw- miały miejsce we wsiach: Jani, Barłożnie i Nowej Cerkwi (wszystkie osady znajdują szym, który odnalazł rozczłonkowane zwłoki chłopca był Hiacynt Dubiela. Rany po się w okolicach Skórcza). „Goniec Wielkopolski” zdobył szczegółowe informacje tyl- bliższych oględzinach przedstawiały się następująco: nogi były odcięte od tułowia, ko o mordzie w Nowej Cerkwi: „W Nowej Cerkwi zamordowano dziecko, a czasz- brzuch rozpruto, gardło zostało rozcięte na całej długości, na prawym ramieniu po- ka jego była pokłutą, mówiono wtedy, że koń to zrobił kopytami, wówczas złodziej- zostawiono głębokie rany10, zaś na głowie dokonano głębokich nakłuć. Przy ciele nie ka pewna widziała, jak nieznani ludzie nieśli coś w miechu do bagna i przykryli ga- odnaleziono obu ud oraz języka, sprawca usunął także wszelką odzież ofiary. Ciało łęzią. Nazajutrz znaleziono tam pod gałęzią pogniecione i poranione ciało dziecka”4. zostało przez mordercę obmyte, przez co nie pozostały krwawe ślady, dodatkowo Dotychczas twierdzono, że przesąd o mordzie rytualnym odżył po głośnej spra- okazało się, że zwłoki pozbawiono krwi11. Na miejscu odnaleziono tylko ślady wóz- wie z Tiszaeszlar na Węgrzech (1882)5. O morderstwie przypisywanym Żydom roz- ka i końskich kopyt, które prowadziły do wsi w pobliże domu Żyda, Hermana Jose- pisywała się prasa w całej Europie Środkowo Wschodniej. Była to doskonała pożyw- 6 A. Cała, Żyd – wróg odwieczny? Antysemityzm w Polsce i jego źródła, Warszawa 2012, s. 156. 7 3 J. Żyndul, Kłamstwo krwi. Legenda mordu rytualnego na ziemiach polskich w XIX i XX wieku, Warszawa 2011, s. 164. Zur Statistik der Juden In Preussen von 1816 bis 1880, pod red. S. Neumann, Berlin 1884, s. 41 – 42. 8 4 „Goniec Wielkopolski”, 10 II 1884, nr 34. Statistisches Jahrbuch fur das Deutsche Reich 1880, Kaiserlichen Statistischen Amt, Berlin 1880. 9 5 P. Nathan, Der Prozess von Tisza Eszlar. Ein antisemitisches Kulturbild, Berlin 1892; A. Handler, Blood Libel at Tiszaezlar, „Pielgrzym”, 24 I 1884, nr 11. 10 New York 1980. W Prusach Zachodnich kolportowano broszurę pt.: Brauchen die Juden Christenblut? Zobacz: J. T. Groß, „Gazeta Toruńska”, 26 stycznia 1884, nr 22. Ritualmordbeschuldigungen gegen Juden im Deutschen Kaiserreich (1871 – 1914), Berlin 2002, s. 34. 11 „Goniec Wielkopolski”, 30 I 1884, nr 25. 44 45 Studia żydowskie Artykuły / Articles phsona. Podejrzenia natychmiast padły na ludność żydowską, a zwłaszcza na kup- Żydów jako takich, lecz doszukiwano się fanatycznej, zabobonnej grup, która zabija ca, do którego prowadziły ślady wozu. W tym czasie śledztwo rozpoczął Richard, z pobudek religijnych i pozyskuje krew chrześcijańskich dzieci19. W ciągu tygodnia od śledczy kryminalny z Gdańska, natychmiast też zaczęto przesłuchiwać mieszkań- wykrycia morderstwa w całej okolicy, we wsiach i miasteczkach głośno mówiono o ży- ców Skurcza12. Okazało się, że niejaki Mańkowski robotnik w nocy z 21 na 22 stycz- dowskim mordzie rytualnym, przez co stosunki między dwoma grupami wyznanio- nia widział postać niosącą na plecach ciężki worek, osoba to wydała mu się podobna wymi stały się wrogie. Władze i niektórzy dziennikarze relacjonujący sprawę obawia- do Josepshona. Na podstawie tych zeznań podejrzany Żyd został aresztowany13. Ży- li się wybuchu zamieszek antyżydowskich (opierano się na doświadczeniach ekscesów dowski kupiec osadzony został w areszcie śledczym przy sądzie okręgowym w Sta- antysemickich z lat 1881 – 1882, które miały miejsce na terenie prowincji pomorskiej20). rogardzie. Tymczasem w Skórczu trwało dochodzenie, policja wyznaczyła 300 mrk. Okazało się jednak, że siła przesądu była większa niż racjonalna ocena sytuacji, w kilku nagrody za złapanie mordercy14. miejscach wokół wsi Skórcz doszło do ekscesów wymierzonych w Żydów i ich mienie. W Skórczu okoliczna ludność wymieniała między sobą plotki i domysły na temat Władze starały się w jak największej tajemnicy prowadzić śledztwo i dokonywać morderstwa. Wśród spekulacji o napaści rabunkowej i innych możliwości nawet naj- ewentualnych aresztowań, aby nie rozdrażniać ludności i prowokować ekscesów. bardziej fantastycznych (pojawiła się bowiem opinia jakoby morderstwa dokonano, Właściwie od początku sprawy morderstwa Cybuli nastroje w całej okolicy były wy- aby pozyskać tłuszcz ludzki, który po spaleniu w lampce oliwnej powoduje uśpie- raźnie antyżydowskie. W pierwszych dniach marca doszło do pierwszych gwałtow- nie, co mogą wykorzystać złodzieje), dominowało przekonanie o mordzie rytualnym. nych zamieszek skierowanych w ludność żydowską. W okolicach wsi Skórcz duże Według tej wersji Żydzi złapali chłopca i zamordowali go, po czym wytoczyli krew grupy ludności chrześcijańskiej uzbrojonej w kije i kamienie zaczęły atakować i nisz- z ciała, aby dodać ją do macy15. Atmosfera w okolicy stała się jeszcze bardziej napięta, czyć karczmy żydowskie, kamienie rzucano w ich właścicieli, którzy musieli ratować gdy okazało się, że drugi Żyd został aresztowany jako podejrzany o morderstwo Cy- się ucieczką. W jednym z takich wydarzeń między Bukówcem a Skórczem w okoli- buli. Rzezak Boss, u którego w czasie rewizji znaleziono naczynie wypełnione krwią, cach Czarnego lasu ludność prawie zburzyła karczmę, z której zerwano dach. Ży- było podstawą zatrzymania. Śledczy stwierdzili, że to krew ludzka, podczas gdy dowski karczmarz i jego katolicki stróż początkowo chcieli zatrzymać napastników, przesłuchiwany twierdził, że to krew wołu pochodząca z uboju rytualnego16. musieli jednak zbiec przed gradem kamieni21. W domach żydowskich wybijano szy- Do Skórcza na miejsce zbrodni przybył z Gdańsk prokurator Martins, aby dokonać by, mieszkańcy Skórcza obrzucili kamieniami dom, w którym mieszkała rodzina szczegółowych oględzin oraz przesłuchać wielu świadków. Sytuacja bowiem zaczyna- Bossów (syn i ojciec zostali bowiem aresztowani po zeznaniach matki Josephsona)22. ła się komplikować, gdyż powstawało coraz więcej plotek i pomówień na temat Żydów. Prasa informowała, że nastroje antyżydowskie rozpalają się przy nawet błahych in- Krążyły fałszywe opowieści jakoby w domu Josephsona w trakcie rewizji znaleziono za- formacjach o winie Żydów (stale bowiem krążyły i pojawiały się nowe plotki o winie krwawiony, rzeźnicki nóż17. Inna wersja głosiła, że zabił on dziecko z grupą innych Ży- zatrzymanych starozakonnych)23. dów za 500 mrk. Głoszono również , że w więzieniu Josepshon przyznał się do zamor- Gdy na podstawie telegramu nadesłanego z Gdańska z nakazem zatrzymania, dowania Cybuli, motywem miała być konkurencja ze strony chłopca18. Twierdzenie ta- żandarmeria aresztowała Bossów (miało się to odbyć w tajemnicy, aby zwracać jak kie było bezpodstawne, ponieważ w późniejszym toku dochodzenia ustalono, że osoby najmniej uwagi pozostałej ludności), wokół ich domu zebrała się duża liczba gapiów, te nie utrzymywały kontaktów handlowych i nigdy nie doszło między nimi do zatargu. którzy wznosili okrzyki: Hep! Hep! i nach Palestina!24 Do miejscowości Nowa Cer- Co ciekawe w tym czasie ludność w rozmowach często powracała do sprawy mor- kiew, nieopodal Skórcza, władze wysłały żandarma, aby kontrolował sytuację gro- du w Tiszaeszlar (Węgry) z 1882 roku. W opinii obserwatorów cała sytuacja z Prus Za- chodnich była uderzająco podobna do morderstwa tiszaeszlarskiego. Pojawił się tylko 19 „Goniec Wielkopolski”, 30 I 1884, nr 25; „Goniec Wielkopolski”, 2 II 1884, nr 2. nowy element myślenia o zarzucie mordu rytualnego – nie obciążano winą wszystkich 20 O ekscesach antysemickich w prowincji pomorskiej patrz: W. Wilhelmus, Geschichte der Juden in Pommern, Rostock

12 2004; G. Hoffman, Der Prozess um Brand der Synagoge in Neustettin. Antisemitismus in Deutschland ausgangs des 19. Jah- „Pielgrzym”, 5 II 1884, nr 16. rhundert, Schifferstadt 1998; Hoffman Christhard, Political Culture and Voilence against Minorities: The Antisemitic Riots 13 F. Frank, Mord rytualny wobec trybunału prawdy i sprawiedliwości, T. II, Warszawa 1905, s. 73. in Pomerania and West Prussia, [w:] Exclusionary violence: anti-Semitic riots in modern Germany history, Michigan 2002; H. 14 „Gazeta Toruńska”, 30 I 1884, nr 25; „Gazeta Toruńska”, 5 II 1884, nr 29. Bernet, Sensationalizing The Jewisch Question. Anti – semitic trials and the Press in the early German Empire, Leiden 2005. 15 Ibidem. 30 I 1884, nr 25; „Przyjaciel”, 31 I 1884, nr 5. 21 „Pielgrzym”, 15 III 1884, nr 33. 16 „Pielgrzym”, 14 II 1884, nr 10. 22 „Pielgrzym”, 22 III 1884, nr 36. 17 „Pielgrzym”, 23 II 1884, nr 24; „Pielgrzym”, 26 II 1884, nr 25. 23 „Pielgrzym”, 25 III 1884, nr 37. 18 „Gazeta Toruńska”, 7 II 1884, nr 31. 24 „Pielgrzym”, 1 IV 1884, nr 40. 46 47 Studia żydowskie Artykuły / Articles

żącą zamieszkami25. Atmosfera stawała się dla Żydów coraz bardziej niekorzystna, sona , wyznał teraz komisarzowi kryminalnemu Höftowi, iż pierwotnie nie powiadał prawdy, tak że w pewnym momencie zaczęto się obawiać o własne bezpieczeństwo. Swoje dobrze poznał w owym człowieku rzeźnika Behrenta. Kiedy wieść o zbrodni rozniosła się oświadczenie w kontekście mordu na Cybuli i domniemanej winie Żydów wydał za- po wsi, przybył Behrent do jego matki, podczas gdy nie było go w domu, i pytał, czy on bę- rząd gminy żydowskiej ze Starogardu: dzie świadczył przeciwko niemu, czy przeciwko Żydom. Świadek, młody parobek ze wsi są- siedniej, wolał świadczyć przeciwko Josephsonowi, na którego wszyscy inni chrześcijanie ze Z nr. 30 gazety „Westpr. Bote” wyczytaliśmy ku naszemu zdziwieniu, że morderstwo wsi wskazywali jako na mordercę Onufrego. Behrent zaklina się, że na wieczór, kiedy speł- w Skórczu i tu już wywołało wzburzenie przeciwko naszym współwyznawcom, że to na- niona została zbrodnia, w dniu 21 stycznia, wcale nie wychodził ze swego pomieszczenia30. wet między młodzieżą szkolną widoczne. Nie umiemy sobie wytłumaczyć, co powyższe mor- derstwo ma mieć do czynienia z żydostwem (choć nad tym mordem jak nad każdym innym Aresztowanie chrześcijańskiego rzeźnika spowodowało wzrost niezadowolenia ubolewać trzeba i choć go popełnić mógł tylko jakiś nieczłowiek) – a każdego kto by przez to ludności, gdyż powszechnie uważano, że Żydzi są winni (z tego powodu zwiększo- chciał naszą religię posądzić tylko żałujemy, że się znajduje na takim stopniu niewiadomości. no liczbę żandarmów we wsi)31. Tymczasem komisarz Höeft przesłuchiwał w Cheł- Z naukowego stanowiska już dawno rozstrzygnięto, że przepisy religii żydowskiej rów- mży kilka osób, które w czasie morderstwa przebywały w Skórczu. Duże zaintere- nie jak religii wszystkich narodów ucywilizowanych zakazują surowo każdej nieczystej sowanie wywołały też informacje ze Stargardu, gdzie gmina żydowska ufundowała czynności. Dla tego należy się za pewno spodziewać, że duchowni i nauczyciele tam, gdzie pomnik nagrobny zamordowanemu Onufremu Cybuli. Całość zamówiono u rzeź- by się miały okazać ślady sporów religijnych, zwłaszcza opartych na niedorzecznym zabobo- biarza Kocha z Gdańska, krzyż był wykonany ze śląskiego marmuru ustawionym nie wystąpią przeciw temu energicznie i przyczynią się do pokoju religijnego jaki tutaj pa- na postumencie z piaskowca, zaś na tablicy z przodu i z tyłu umieszczono napisy po nował, i na przyszłość. polsku i po niemiecku mówiące o chłopcu i jego śmierci32. Ów gest gminy żydow- W Pr. Starogardzie 5 II 1884 r. skiej nie spotkał się z komentarzami prasowymi, nie wiemy też co na ten temat są- Zarząd okręgu synagogi dziła ludność chrześcijańska z samego Skórcza. 26 Podp. Goldfarb, Dyek, Manheim . Na początku czerwca ogłoszono koniec śledztwa w sprawie morderstwa Cybu- li, prokuratura stwierdziła, że zebrane zeznania obciążające Behrenta są wystarcza- W drugiej połowie marca do Skórcza przybył z Berlina ministerialny komisarz jące. Dalej sprawa miała znaleźć swój finał przed sądem przysięgłych w Gdańsku33. kryminalny Höeft, aby wraz z prokuratorem z Gdańska przyspieszyć i usprawnić Proces rozpoczął się 22 kwietnia 1885 roku i trwał do 25 kwietnia, kiedy to wydano śledztwo, gdyż do tej pory nie dokonano żadnych postępów poza aresztowaniem werdykt końcowy. dwóch Żydów i zebraniem kilku niewystarczających dowodów27. W tym czasie oka- 22 kwietnia od rana wokół budynku sądu krążyły tłumy interesantów pragną- zało się, że Mańkowski, który wcześniej zeznawał przeciw Josephsonowi zmienił ze- cych śledzić przebieg głośnego procesu o morderstwo na 14 letnim chłopcu z przed znania, twierdził, że obciążył Żydów na prośbę niejakiego Behrenta, chrześcijańskie- ponad roku. Znane były jeszcze pogłoski o rzekomym mordzie rytualnym przypisy- go rzeźnika ze Skórcza. Faktycznie nad ranem 22 stycznia widział postać człowieka wanym Żydom, lecz za głównego podejrzanego uznano chrześcijańskiego rzeźnika. z dużym tobołem na plecach, rozpoznał ją jako Behrenta, a nie Hermana Josephso- Wcześniej oskarżeni Żydzi zostali zwolnieni z braku wystarczających dowodów, do- na. To zmieniło nagle bieg wydarzeń, osadzeni zostali bowiem wypuszczeni na wol- datkowo jeden świadek zmienił zeznania i obciążył sądzonego tego dnia Behrenta. ność28, a aresztowano Behrenta29. Tak pisano o zmianie układu oskarżonych: Rozprawa ruszyła około 10 – tej rano, do Sali, gdzie odbywał się proces wpusz- Rzeźnika Behrenta przyaresztowano dla tego, ż ten sam świadek, który dawniej zeznał czano tylko za okazaniem wcześniej przyznanego „biletu”. Ławy wypełniło wielu przed sądem iż człowiek, którego w 22 stycznia z rana spotkał idącego z miechem na parę se- zainteresowanych, w tym korespondentów lokalnych i krajowych magazynów in- tek kroków od miejsca, gdzie zamordowano Onufrego Cybulę, miał podobieństwo do Joseph- formacyjnych. Przewodniczącym sądu był Arendt, ławnikami Qulch i Wedekind, 25 „Gazeta Toruńska”, 17 II 1884, nr 40. prokuraturę reprezentował asesor Preuss, obrońcą zaś był adwokat Thurau. W ła- 26 „Pielgrzym”, 16 II 1884, nr 21. 30 27 „Pielgrzym”, 8 IV 1884, nr 43; „Pielgrzym”, 10 IV 1884, nr 44. „Przyjaciel”, 23 V 1884, nr 21; „Pielgrzym”, 22 V 1884, nr 61. 31 28 Za Bossów wpłacono kilka dni wcześniej kaucję w wysokości 10 000 mrk od osoby. „Pielgrzym”, 15 V 1884, nr 58. 32 29 „Przyjaciel”, 15 V 1884, nr 20 (prasa często dość późno podawała informacje, które wydarzyły się około miesiąca „Pielgrzym”, 17 V 1884, nr 59. wcześniej jak w tym przypadku). 33 „Pielgrzym”, 17 VI 1884, nr 71. 48 49 Studia żydowskie Artykuły / Articles wie przysięgłych zasiadali: Klingenberg z Kronowa, kupiec Pape z Gdańska, Gro- śledztwa wydawał się zdenerwowany i „cichy” gdy przesiadywał w jego lokalu, to dek z Wujcierska, kapitalista Notzel z Langfuhru, pocztmistrz Dalms z Kobył, kupcy samo zauważył jego pracownik Elblum. Zmiany w zachowaniu Behrenta dostrzegł Schlacht i Wien z Gdańska, właściciel dóbr Stolzenberg ze Stężycy, przełożony gmi- także nauczyciel ze Skórcza Weichel. Być może oskarżony mimowolnie zwracał na ny Mey z Gemlie, właściciel Bohlke z Wocław, dyrektor cukrowni Schuntermann siebie uwagę zaaferowanego otoczenia, aby odwrócić uwagę od siebie opowiadał z Sobowidza, kapitalista Eicholz z Oliwy, Diegner z Grabin i Krause. o winie Żydów i mordzie rytualnym. Wreszcie komisarz Höeft z Berlina opowie- Na początku wprowadzono na salę oskarżonego Behrenta (34 lata) i odczytano dział, że w wyniku długich zeznań oskarżony wykazywał się nienawiścią do Żydów mu akt oskarżenia, po czym odpowiedział, że jest niewinny i nie przyznaje się do sta- i to mogło być motywem morderstwa. Dowiedział się też, że Behrent wcześniej czy- wianych zarzutów. Opowiadał o swojej przeszłości, o czasach, gdy wyjechał do Ame- tał literaturę antysemicką, w której np. zakazywano służenia chrześcijańskim dziew- ryki lecz nie dorobił się majątku i przez trudną sytuację finansową musiał wracać do czynom u starozakonnych. W czasie zeznań wyszło też na jaw, że matce Josepshona Niemiec. Na swą obronę dodał, że 21 stycznia w nocy, gdy zamordowano Cybulę, on zarzucono nieprzyzwoite wypowiadanie się o krzyżu37. wraz z Czarneckim udali się do Mirok do karczmy gdzie obydwaj się upili. Przez to Ostatniego dnia cały Gdańska dyskutował o wyniku procesu, przed budynkiem nie pamiętał co robił w nocy, obudził się dopiero rano we własnym domu. Następne sądu zebrało się wielu gapiów. Po przesłuchaniu wszystkich świadków swoją mowę zeznania składał wójt wsi Skórcz Ernst, twierdził on, że w czasie owej tragicznej nocy wygłosił obrońca Behrenta, Thurau: „Na samym wstępnie zwracam sędziom przy- obficie padał śnieg i widoczność była trudna. Z tego powodu prawdopodobnie po- sięgłym uwagę na to, że nie udało się prokuratorowi i jednego choćby najmniejszego mylono Behrenta z Josephsonem, co przyznawali świadkowie w czasie przesłuchań34. dowodu przytoczyć, któryby wykazał, iż oskarżony jest rzeczywiście zbrodniarzem, Na niekorzyść oskarżonego zeznawał rzeźnik żydowski ze Skórcza Blumenheim, czy Behrent pierwszy rzucił na Żydów oskarżenie nie udowodniono, odnośne ze- który wspominał, że pewnego razu Behrent powiedział do niego – „Żydów jest już znania pochodziły od osobistych nieprzyjaciół oskarżonego, nie są więc wiarygodne- za wiele, trzeba ich będzie przerzedzić”. Cała sytuacja miała miejsce na kilka dni mi (sic!).” Obrona podkreślała, że zebrane dowody są tak samo niewystarczające co przed morderstwem, co dodatkowo wzmocniło oskarżenie. Zieliński w czasie ze- wcześniej zgromadzone przeciw Żydom, którzy zostali uwolnieni. Następnie mowę znań stwierdził, że niejaki Mańskowski (pierwotnie świadczący przeciw Żydom) był końcową wygłosił prokurator streszczając dotychczasowe dowody przeciw Behren- „namówionym” przez Behrenta i początkowo bał się mówić prawdę. Sąd wysłu- towi, powoływał się na liczne zeznania świadków jak i podejrzane zachowanie oskar- chał także opinii uprawnionych rzeźników Hertla i Annakera, którzy mieli podzie- żonego oraz insynuacje głoszone przeciw starozakonnym. Przysięgli po wysłuchaniu lone zdanie co do ran zadanych Cybuli. Zdaniem tego pierwszego rzezak Josephson mów udali się do osobnego pomieszczenia, aby naradzić się w sprawie werdyktu. Po nie mógł tego zrobić, gdyż sztuki dzielenia mięsa uczył się przed 14 rokiem życia około 25 minutach odczytano wyrok, według którego chrześcijański rzeźnik był nie- (obecnie miał 30). Ich zdaniem musiał to być ktoś wykonujący zawód rzeźnicki na winny. Decyzję uzasadniono niewystarczającym materiałem dowodowym38. bieżąco. Opinie w tej sprawie pozostały podzielone. Żandarm Treger pytany przez Oskarżenie o mord rytualny w Skórczu w 1884 roku ukazało właściwy stan sąd o Behrenta odpowiedział, że w czasie rewizji w domach Żydów był bardzo ak- przekonań antyżydowskich i wiary w anachroniczne mity w śród ludności Prus Za- tywny i sugerował otwarcie ich winę. Przesłuchano również oberżystę Zalewskie- chodnich. Plotkę o winie Żydów przekazywano bowiem na obszarach wiejskich jak go, u którego przebywał oskarżony w nocy z 21 na 22 stycznia 1884 roku. Potwier- i w mieście (Stargard). Wydaje się, że oskarżenie ludności żydowskiej o morderstwo dził on, że oskarżony wypił u niego z przyjacielem bardzo dużo piwa. To tłumaczyło religijne w 1884 roku nie było inspirowane podobną, głośną sprawą z 1882 roku jego upojenie alkoholowe i zanik pamięci35. Pijaństwo męża potwierdziła żona Beh- z Tiszaeszlar. Przekonanie o zabijaniu dzieci chrześcijańskich przez starozakonnych renta, Franciszka36. było żywe już wcześniej, świadczą o tym pozostałe w pamięci ludności wspomnie- Kupiec Cohn ze Skórcza twierdził przed sądem, że w dniu gdy prowadzono nia o podobnych oskarżeniach z przeszłości. przeszukania w domach żydowskich, Behrent ostentacyjnie rozgłaszał plotki jakoby Prasa polska szeroko rozpisywała się o sprawie mordu, relacjonowała przebieg Żydzi zabili chłopca. Karczmarz Thiessen przypominał sobie, że oskarżony w czasie śledztwa praktycznie z dnia na dzień. Dziennikarze opisujący sprawę nie zajmo- wali stanowiska z góry antyżydowskiego, od czasu do czasu pojawiały się w tek- 34 „Pielgrzym”, 25 IV 1885, nr 49. 35 „Gazeta Toruńska”, 2 V 1885, nr 99. 37 „Gazeta Toruńska”, 3 V 1885, nr 100. 36 „Gazeta Toruńska”, 1 V 1885, nr 98. 38 „Pielgrzym”, 30 IV 1885, nr 51. 50 51 Studia żydowskie Artykuły / Articles stach sformułowania niezbyt przychylne Żydom. Wynikały one jednak bardziej ze zwyczajowości niż szczerej niechęci. Starano się uspokoić nastroje społeczne, jakby zdając sobie sprawę z napięć i animozji międzyreligijnych tlących się wewnątrz spo- łeczeństwa. W gazety podkreślano, że należy czekać na finał śledztwa i proces, bez wyciągania pochopnych wniosków na podstawie przesądów i emocji. Dla pełnego ukazania sprawy oskarżenia o mord rytualny w Skórczu należy Accusation of ritual murder in Skórcz w przyszłości przeanalizować prasę niemiecką oraz dokumenty policyjne i sądowe. in 1884 in press Posądzenie o rytualne zabójstwo w Skórczu w 1884 roku było pierwszą głośną spra- wą w rejonie Prus Zachodnich poprzedzającą oskarżenie Żydów z Chojnic (Konitz) w 1900 roku po zamordowaniu Ernsta Wintera. Przypadek mordu w Skórczu nie był dotąd przedmiotem badań, stąd pytanie, jaki był wpływ tej afery, poprzedzają- In the late 19th century, Germany became a scene of anti-Semitic violence spawned by cej sprawę w Chojnicach na społeczność chrześcijańską Prus Zachodnich pozostaje the accusation of ritual murder. In 1880s, a young boy Onufry Cybula was murdered otwarte. in the eastern province of the German Reich, more specifically in Skórcz located in West Prussia. Christians, influenced by the faith in ritual murder, accused Jews. They put the blame for killing the child on the Jewish butcher, Josephson. However, the investigation which started in 1884 did not prove him guilty of this crime. The inve- stigators ascertained that the murder could have been committed by the Christian called Behrent. In the meanwhile, in Skórcz and other surrounding villages the Jews became subjected to violent attacks. The aggressors smashed the windows in Jewish shops and houses, vandalized taverns, ravaged a synagogue, etc. Finally, the local authorities called upon an army to use force in order to put down the riots and help restore order. In 1885, the court hearing in Gdańsk did not solve the case of Cybula’s death. All defendants were acquitted and exculpated and this issue has still not been explained39.

39 Tłum. Beata Kamoda. 52 53 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Monika Szabłowska-Zaremba (Lublin)

Lublin na łamach międzywojennej prasy polsko-żydowskiej

Wprowadzenie

Lublin był jednym z najważniejszych miast na mapie II Rzeczypospolitej. W dwu- dziestolecie międzywojenne wkroczył dumnie, gdyż w listopadzie 1918 roku utwo- rzono w nim pierwszy rząd odradzającego się państwa – Tymczasowy Rząd Ludo- wy Republiki Polskiej pod przewodnictwem Ignacego Daszyńskiego. Jego krótko- trwałe znalezienie się w centrum wydarzeń politycznych uświadomiło lublinianom, iż mogą odegrać znaczącą rolę w nowym, niepodległym kraju. W dziejach miasta lata 1918-1939 uznajemy za znaczące, jeśli weźmiemy pod uwagę rozwój przemysłu i gospodarki1. W opisach zawartych na łamach międzywojennej prasy tę sferę prze- słania działalność kulturalna, tym bardziej, że związana jest ona z wielokulturowym obliczem miasta, w którym równolegle i tuż obok, choć nie zawsze wspólnie, działali przedstawiciele różnych narodów m.in. Polacy, Żydzi, Niemcy, Ukraińcy i Rosjanie. Lublin okazał się przestrzenią niezwykłą, przyciągał bowiem do siebie postaci nietu- zinkowe i, jak czas pokazał, potrafiące realizować śmiałe zamiary. Celem artykułu jest skupienie się na sposobie przedstawiania Lublina na łamach czasopism przynależnych do przestrzeni polsko-żydowskiej. Jest ona niezmiernie ciekawa, gdyż umożliwia spojrzenie na miasto oczami jego żydowskich mieszkań- ców lub żydowskich przybyszy, którzy odwiedzali je z rozmaitych przyczyn. Ich re- lacje zapisane zostały w języku polskim, nie stanowią tłumaczenia, są konstruktem stworzonym bezpośrednio przez autora wypowiedzi i odzwierciedlają jego kreację rzeczywistości oraz emocje, jakie zrodziły się w chwili opisu.

1 Zob. m.in. A. Kierek, Rozwój gospodarczy Lublina w latach 1918-1939, [w:] S. Krzykała, Dzieje Lublina, t. II, Lublin 1975; J. Czerepińska, G. Michalska, J. Studziński, Katalog architektury przemysłowej w Lublinie, t. I cz. I, maszynopis opracowa- ny na zlecenie Państwowej Służby Ochrony Zabytków, Lublin 1995; H. Gawarecki, O dawnym Lublinie. Szkice z prze- szłości miasta, Lublin 1974. 54 55 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Prasa polsko-żydowska log. Grono publicystów wypełniali społecznicy, działacze polityczni, doktorzy nauk humanistycznych a przy tym i pisarze, jak np. Jakub Appenszlak, Natan Szwalbe, Artykuł ten nie pretenduje do pełnego opisu tak ważkiego zjawiska, jakim stała Mojżesz Kanfer, Leon Finkelstein, Samuel Hirszhorn, Michał Maksymilian Borwicz, się prasa polsko-żydowska funkcjonująca w sferze kulturalno-społecznej dwudzie- Bernard Singer, Saul Wagman i Mateusz Mieses. stolecia międzywojennego2. W rzeczywistości historia jej sięga o wiele głębiej a przy- Głównym adresatami polsko-żydowskich czasopism byli oczywiście Żydzi, szcze- czyn jej rozwoju należałoby szukać nie tylko w odzyskaniu niepodległości przez Pol- gólnie ci, którzy ulegli akulturacji czy wręcz polonizacji. Największe dzienniki, choć skę w 1918 r., lecz również w prądach społecznych i narodowych, jakie kształciły się w podtytule omijały słowa identyfikujące je ze stronnictwami politycznymi, z reguły w narodzie żydowskim od poł. XIX w. Na potrzeby tej wypowiedzi należy zastrzec, były związane z nurtem tzw. neoasymilacji, i częściej – prosyjonistycznym. Wierzyły, iż temat jest tak rozległy oraz wieloaspektowy, że trudno by było opisać go w kilku iż uda im się dotrzeć do tej części społeczeństwa żydowskiego, która z racji bariery ję- zdaniach. Niemniej trzeba podkreślić, że dopiero w dwudziestoleciu międzywojen- zykowej nie pozna treści zawartych w prasie jidyszowej czy hebrajskiej. Poza tym, jak nym czasopisma żydowskie tworzone w języku polskim odegrały dużą rolę, a nie- zaznaczył Wilhelm Berkelhammer, redaktor naczelny „Nowego Dziennika”, ambicją które z nich, jak np. warszawski „Nasz Przegląd” (1923-1939) czy krakowski „Nowy redakcji było również zwrócenie się w stronę polskich odbiorców: Dziennik” (1918-1939) wpływały na opinię polską w odniesieniu do oceny spraw żydowskich czy stosunków polsko-żydowskich. Cechą charakterystyczną tejże pra- Określenie „trybuna” jest zarazem odpowiedzią pod adresem tych wszystkich fanaty- sy jest jej efemeryczność. Najczęściej żywot poszczególnego tytułu trwał od jedne- ków językowych, którzy nie uznają potrzeby pisma żydowskiego w języku polskim. Trybu- go numeru po dwu- czy trzyletni okres publikacji. Do rzadkości należały periodyki, na – znaczy to właśnie takie podium, z którego głos jest przez wszystkich rozumiany. Przez których obecność na polskim rynku wydawniczym przekroczyła pięć lat, a już feno- wszystkich – to znaczy także przez społeczeństwo polskie […] Trzy miliony Żydów nie menem stały się te obecne przez całe dwudziestolecie. Z tej racji podejmowane przez mogą żyć wśród dwudziestu milionów większości polskiej, nie stojąc z nią w stałym, cią- 4 badaczy zabiegi, aby oszacować liczbę tytułów mają rangę najwyższą, lecz przedsta- głym i bezpośrednim kontakcie, w drodze własnej nieanonimowej prasy w języku polskim . wią tylko prawdopodobne a nie prawdziwe dane3. Być może część z tych tytułów zaginęła lub świadomie została zniszczona w czasie drugiej wojny światowej. Jed- Trudno dziś oszacować jak dużym zainteresowaniem wśród polskich czytelni- nak podawane przez badaczy liczby wahające się pomiędzy setką lub dwusetką ty- ków cieszyły się tytuły reprezentujące prasę żydowską. Wiadomo, że dostęp do nich tułów świadczą o wielkiej aktywności żydowskich intelektualistów, którzy pragnęli był łatwy, mamy liczne przykłady odniesień w prasie ogólnopolskiej np. do artyku- 5 poprzez najbardziej dostępną formę wypowiedzi dotrzeć do ogółu odbiorców i opo- łów Appenszlaka, Wagmana, Berkelhammera, Bałabana czy Singera . Niemniej jed- wiedzieć im o żydowskim świecie w polskiej przestrzeni. nak trudno dziś zbadać dokładniej tę kwestię, gdyż nie istnieją dane statystyczne sta- Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt. Ówczesną prasę w dużej nowiące punkt odniesienia do ówczesnego stanu rzeczy. mierze tworzyli dobrze przygotowani i wykształceni ludzie, szczególnie gdy odwo- Na łamach prasy żydowskiej w języku polskim poruszano tematy odnoszące się łamy się do najpoczytniejszych oraz najważniejszych czasopism polsko-żydowskich. do wszystkich sfer życia ludzkiego. Niezmiernie ważne były sprawy związane z ów- Wśród autorów znajdują się historycy, jak np. Majer Bałaban i Mojżesz Schorr, pro- czesną polityką państwa polskiego. W zależności od czasu i poruszanych zagadnień fesorowie Uniwersytetu Warszawskiego, Ignacy Schiper, poseł na Sejm Ustawodaw- pojawiały się artykuły prezentujące tzw. kwestię stosunku państwa polskiego wo- czy oraz na Sejm I kadencji, a także prawnicy m.in. Wilhelm Berkelhammer, Apoli- bec Żydów, oceniano m.in. postępowanie Ignacego Jana Paderewskiego, Józefa Pił- nary Hartglas, Michał Weinzieher, Wilhelm Fallek czy dr Ozjasz Thon, rabin, socjo- sudskiego, ugodę polsko-żydowską, zakaz pracy w niedzielę czy sprawę getta ław- kowego. Szczegółowo od początku lat trzydziestych, wraz z dojściem Adolfa Hitlera 2 Zob. więcej m.in. M. Fuks, Prasa żydowska w Warszawie 1823-1939, Warszawa 1979; M. C. Steinlauf, The Polish-Jewish do władzy, opisywano sytuację Żydów w Niemczech, ustawy norymberskie, życie Daily Press, „Polin” 1987, s. 219-245; E. Prokop-Janiec, Międzywojenna literatura polsko-żydowska jako zjawisko kulturo- we i artystyczne, Kraków 1992; Ch. Shmeruk, Hebrajska-jidysz-polska trójjęzyczna kultura żydowska, tłum. M. Adamczyk- więźniów w obozach koncentracyjnych, m.in. w Dachau. Pokazywano szeroko ży- Garbowska, „Cwiszn” 2011, nr 1/2, s. 21-33 oraz Studia z dziejów trójjęzycznej prasy żydowskiej na ziemiach polskich (XIX -XX w.), red. J. Nalewajko-Kulikov, współpr. G. P. Bąbiak, A. J. Cieślikowa, Warszawa 2012. 4 W. Berkelhammer, Nasz posterunek, „Nowy Dziennik” 1928, nr 189, s. 3. 3 Zob. I. Szajna, Bibliografia dzienników i czasopism żydowskich wydawanych w latach 1918-1939 w języku polskim, „Biuletyn 5 Co więcej, niektórzy z nich publikowali również na łamach polskich czasopism jak np. Jakub Appenszlak, który na Żydowskiego Instytutu Historycznego” 1971, nr 2, s. 105-112, czy A. Cała, Żydowskie periodyki i druki okazjonalne w ję- początku swojej kariery dziennikarskiej ogłaszał swe teksty w „Kurierze Warszawskim” czy w „Złotym Rogu”, gdzie zyku polskim, Warszawa 2005. pełnił też funkcję sekretarza redakcji. 56 57 Studia żydowskie Artykuły / Articles cie społeczności żydowskiej w świecie, lecz zarazem prezentowano jej walkę o wła- pomiernie krótszy, obejmuje lata 1916-1918”8. Z racji, iż na temat tego pisma ukazało sne państwo i możliwość zachowania swojej tożsamości narodowej. Ważnym polem się już kilka publikacji9, krótko scharakteryzuje wyłącznie sposób obrazowania Lu- działań okazała się kultura, stosunki pomiędzy światem artystycznym polskim a ży- blina w „Izraelicie”, gdyż ten temat jeszcze nie został do końca opisany. dowskim, gdyż poprzez jego kreacje chciano wzmocnić rangę opisywanych wyda- „Izraelita” był pierwszym tak potężnym organem prasy żydowskiej w języku rzeń i wskazać na wspólnotę doświadczeń narodów (polskiego i żydowskiego) wal- polskim, który skupiał wokół siebie wykształconych ludzi i pretendował przez dłu- czących o swoją niezależność. Poza tym służyło to również podkreśleniu, iż Żydzi, gie lata do miana najważniejszego wśród tytułów. Miał charakter asymilatorski, choć choć naznaczeni stygmatem obcości, doskonale znają oraz rozkodowują kulturę pol- wraz ze zmianą kolejnych redaktorów naczelnych, zawarte na jego łamach artyku- ską, wpisując jej znaki w literaturę np. jidysz6. ły, nabierały różnych odcieni10. Nie jest moim zadaniem przywołanie wszystkich not Autorzy artykułów skupiali się na tzw. życiu wewnętrznym społeczności ży- związanych z Lublinem, jakie opublikowane zostały na przestrzeni prawie półwie- dowskiej, na łamach czasopism poruszano sprawy dotyczące regulacji religijnych cza ukazywania się pisma. Jednak warto przywołać niektóre z nich, by naszkicować oraz społecznych, przedstawiano pracę zarządów gmin żydowskich. Tworzono cza- sposób mówienia o mieście. Przede wszystkim Lublin istnieje dzięki relacjom swo- sem specjalne działy umożliwiające opisanie życia społeczno-kulturalnego Żydów ich korespondentów. Są nimi lublinianie należący do elity miasta. Większość z nich spoza ośrodków, w których tworzone były gazety. Dzięki temu zabiegowi oprócz ta- podpisywała swoje artykuły, stąd wiemy, że wieloletnim korespondentem był Hen- kich miast jak Warszawa, Kraków czy Lwów, na łamach gazet często gościły: Wilno, ryk Neumanowicz, prócz niego pisali: S.D. Rozenthal, Józef Goldszmit (przeniósł się Łódź, Białystok, Kielce, Częstochowa, Będzin, Drohobycz czy Lublin. do Warszawy) i Bolesław (Ber) Warman. Niestety część z nich oznaczyła swoje wy- Z tej racji interesującym może okazać się próba przybliżenia prezentacji Lublina powiedzi inicjałami m.in.: W.K.Z.11 lub też były one anonimowe. Większość artyku- na łamach tejże prasy7. Należy podkreślić, że są to artykuły świadomie wybrane, re- łów ma charakter sprawozdawczy, dotyczy konkretnych wydarzeń rozgrywających prezentatywne dla danego środowiska, a zatem przedstawiony tu szkic nie preten- się w danym miesiącu (m.in. H. Neumaniowicz, Korespondencja – Lublin, „Izraelita” duje do ujęcia monograficznego tego tematu. 1885, s. 53-54; L. Korespondencja – Lublin, „Izraelita” 1887, nr 3, s. 29-30 czy H.L., Ko- respondencja – Lublin, „Izraelita” 1897, nr 19, s. 192). Autorzy ich jednak nie ucieka- Obraz Lublina w prasie przed 1918 r. ją od emocji w opisie, bezpośrednio mówią o swoim stosunku do przedstawianych zdarzeń. Najciekawszym tego przykładem są doniesienia pióra Neumanowicza, któ- Ważnym punktem odniesienia do opisów zawartych w prasie międzywojnia jest ry aż do początku lat dziewięćdziesiątych był stałym korespondentem „Izraelity”. okres go poprzedzający. Lublin, jako jedno z najważniejszych miejsc na mapie spo- Sprawy żydowskie poruszane przez Neumanowicza, asymilującego się Żyda, łeczności żydowskiej w Polsce, nie miał wiele szczęścia do ludzi pióra. Informacje który nie mieszkał w dzielnicy żydowskiej12, prezentowane są dwojako: o nim na łamach gazet pojawiały się sporadycznie, choć niewątpliwie pretendowa- ły do ujęcia historycznego. Warto zwrócić uwagę na dwa całkiem odmienne źródła. Stan materialny naszego miasta, zupełnie zachwiany, jak nie lepiej w całym prawie Pierwszym z nich jest „Izraelita. Czasopismo tygodniowe”, ukazujące się w latach kraju obecnie się dzieje. Rozumie się, że o stanie duchowym nie ma co i mówić. W słabym 1866-1915 w Warszawie, drugim – lubelska „Myśl Żydowska”, której żywot był nie- ciele i dusza słaba!

8 6 O jej randze i historii więcej M. Wadyas, Myśl żydowska w okupacji austriackiej, „Nasz Przegląd” 1938, nr 304, s. 18. Zob. m.in. M. Adamczyk-Garbowska, Polska Isaaca Bashevisa Singera. Rozstanie i powrót, Lublin 1994; Ch. Shmeruk, Le- 9 genda o Esterce w literaturze jidysz i polskiej. Studium z dziedziny wzajemnych stosunków dwóch kultur i tradycji, tłum. M. Na temat tej gazety ukazało się już kilka artykułów: S. Kruk, Teatralia w lubelskiej „Myśli Żydowskiej” 1916-1917, „Pa- Adamczyk-Garbowska, Warszawa 2000; M. Ruta, Pomiędzy dwoma światami. O Kalmanie Segalu, Kraków 2003; M. Sza- miętnik Teatralny” 1992, z. 1/4, s. 381-386; J. Lewandowski, Lubelski tygodnik społeczny „Myśl Żydowska” 1916-1918, [w:] błowska-Zaremba, Oto Polska właśnie - o literaturze, kulturze i historii Polski w powieściach Józefa Opatoszu [w:] Dialog Literackie portrety Żydów, red. E. Łoch, Lublin 1996, s. 365-379; B. Panek, Pierwsza i ostatnia „Myśl”, „Scriptores Schola- międzykulturowy w (o) literaturze polskiej, red. M. Skwara, K. Krasoń, J. Kazimierski, Szczecin 2008, s. 485-502; tejże, Ży- rum” 2003, nr 1, s. 112-117; K. Rej, „Myśl Żydowska” (1916-1918) pismo lubelskiej inteligencji żydowskiej, „Res Historica” dzi w dramacie, dramat o narodzie -W nocy na Starym Rynku Icchoka Lejbusza Pereca, [w:] Żydzi w Zamościu i na Zamojsz- 2007, t. 25, s. 59-83, a także K. Zieliński, W cieniu synagogi. Obraz życia kulturalnego społeczności żydowskiej Lublina w la- czyźnie. Historia. Kultura. Literatura, red. W. Litwin, M. Szabłowska-Zaremba, S. J. Żurek, Lublin 2012, s. 109-124; tejże, tach okupacji austro-węgierskiej, Lublin 1998. 10 Bez lęku przekroczyć granicę kobieco-męskich powinności – o kreacjach bohaterek w trylogii Józefa Opatoszu, [w:] Arachnofo- Przykładem może być tu stosunek redaktorów do literatury tworzone w języku jidysz, zwanej wtedy żargonową. bia - metaforyczne odsłony kobiecych leków. Peregrynacje w przestrzeniach kultury, red. B. Walęciuk-Dejneka, B. Stelingow- Pierwsze teksty, jakie się pojawiły, to nowele i opowiadania Icchoka Lejbusza Pereca. Ukazywały się one od 1890 r., ska, Siedlce 2013, s. 139-154. podpisane jako: utwory Leona Peretza. 11 7 Ten temat w odniesieniu do jednego tylko tytułu „Naszego Przeglądu” opisałam w artykule: Lublin na łamach „Na- M.in. W.K.Z.,” Stary cmentarz izraelski w Lublinie”, „Izraelita” 1884, nr 46, s. 397-398; Żydzi w Lublinie i ich przywileje szego Przeglądu” (1923 – 1939), [w:] Peregrynacje do źródeł. Lubelski czas zatrzymany, część IV, red. J. Szcześniak, M. Ga- (notatka historyczna), „Izraelita” 1890, nr 2, s. 17; nr 3, s. 26; nr 8, s. 72. bryś-Sławińska, Lublin 2014, s. 55-78. 12 Por. R. Kuwałek, Terra incognita. Ulica Szeroka w Lublinie, „Scriptores” 2003, nr 2, s. 11. 58 59 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Ze spraw miejskich, pomimo długiej przerwy, nie nadaje się żaden ważniejszy fakt do Takie drobne obrazki z życia gminy żydowskiej w Lublinie pojawiały się często. zaznaczenia, bo Lublin zasnął snem sprawiedliwego, i śpi na dobre. Nasza gmina żydow- Ten miał podkreślić ową wspólnotę duchową i możliwość dialogu między dwoma ska, jeżeli się czasem ocknie na chwilę ze swej drzemki, i uczuje, co jej dokucza, to tylko, wiarami. Ich gwarantem był człowiek otwarty – ale tylko na to, co święte, odrzuca- by się obrócić na drugą stronę, jak śpiący na twardym posłaniu, i znowu się rzucić w ob- jąc nieczyste, czyli w tym wypadku kulturę Żydów powstałą poza loszn kojdesz (ję- jęcie Morfeusza13. zykiem świętym - hebrajskim), w języku jidysz, zwanym na łamach „Izraelity” (ale nie tylko tam) żargonowym. Mogłoby się zdawać, iż korespondent ganił i chwalił lublinian. Jednak taka od- Takie obrazki są dla nas niezmiernie istotne z racji tego, iż przywoływane są na- powiedź wydaje się zbyt prosta. Owo rozczarowanie sytuacją ekonomiczną i du- zwiska najbardziej aktywnych obywateli, którzy zabiegali o uczestniczenie Żydów chową lubelskich Żydów wynikało bardziej z miłości do miejsca ukochanego niż w życiu społecznym Lublina. Stale obecnymi są m.in.: dr Marek Arnstein (Arnsztaj- z jego potępienia. Neumanowicz czasem przechodził od spraw związanych z życiem n)16, adw. Bolesław Warman17, lekarz dr Jakub Cynberg18, którzy udzielali szereg bez- mieszkańców (np. sprawa budowy szpitala czy lombardu) do kwestii dotyczących płatnych odczytów19. Franciszka Arnsztajnowa20 zgłosiła inicjatywę założenia szkoły egzystencji Żydów w ogóle. Tak dzieje się, gdy opisuje problem wykształcenia mło- prania oraz pralni dla ubogich dziewcząt żydowskich, w styczniu 1897 r. dzięki po- dzieży żydowskiej, łączy go bowiem z życiem społecznym całego żydostwa prze- etce zorganizowano przedstawienia oraz koncert złożony z utworów Henryka Wie- chodząc aż do sprawy małżeństw. Ostre było pióro Neumanowicza. Jego artykuły niawskiego w Teatrze Romualda Makowskiego21. byłyby teraz o wiele ciekawsze, gdyby autor skupił się na wiadomościach z gminy Warto jeszcze nadmienić, iż w 1917 r. w miesięczniku dla młodzieży żydowskiej lubelskiej, bez zbytecznych pretensji do bycia moralistą swego wieku. „Moriah” ukazały się dwa Listy z Lublina M. Goldsztajna22. Jednak autor przedstawił Podobny w swojej wymowie jest artykuł z 1899 r. podpisany inicjałem X., w któ- w nich szeroką panoramę sytuacji kulturalnej oraz statusu gmin żydowskich pod za- rym autor chwali inicjatywy kulturalne, lecz jednocześnie dodaje: „Poza tym miasto borem austro-węgierskim, z rzadka odnosząc się bezpośrednio do wydarzeń zwią- nasze śpi… śpią nasi przedstawiciele, śpi inicjatywa społeczna… śpi wszystko prócz zanych z kozim grodem. nędzy, która zatacza coraz szersze kręgi”14. Korespondencje z Lublina ukazywały się niestety dość sporadycznie. Najbar- W 1885 r. ukazał się artykuł Pogrzeb „Sprawiedliwego” podpisany inicjałem D. dziej cenne jest w nich to, że dzięki nim możemy się przyjrzeć jak żydowscy miesz- Rzecz dotyczy pogrzebu biskupa lubelskiego Kazimierza Jana Wnorowskiego, czło- kańcy sami przedstawiali się szerokiemu światu. Przykre jest ciągłe podkreślanie, iż wieka dialogu pomiędzy chrześcijanami a Żydami: w mieście nic się nie dzieje, a tylko jednostki walczą o jego rozwój kulturalny.Ten marazm częściowo zanika wraz z rozwojem wydarzeń polityczno-społecznych, kie- Czym był dla nas Żydów — o tym świadczy smutek głęboki, jaki ogarnął całą gminę dy to Polska odzyskała wolność i mogła sama stanowić o swoim losie. Widać to do- naszą na wieść o niebezpiecznej chorobie czczonego pasterza, świadczą modlitwy błagalne, brze w obrazkach z Lublina rozproszonych w prasie dwudziestolecia. odprawiane w naszej synagodze o jego zdrowie i życie, świadczą te postacie starożydowskie, które – rzecz niebywała może dotąd – cisnęły się do świątyni chrześcijańskiej, by pospołu z chrześcijanami uronić łzę przed katafalkiem zgasłego, świadczą wreszcie te tłumy żydow- skie, które z rozżalonym obliczem postępowały dziś za trumną... […] W czasie pogrzebu, 16 Marek Arnsztajn – lekarz, mąż poetki Franciszki Arnsztajnowej, więcej: S. Wiśniewski, Arnstein Marek, [w:] Słownik wśród licznych deputacji z bliska i z dala przybyłych, postępowała za karawanem i deputa- biograficzny miasta Lublina, red. T. Radzik, J. Skarbek, A.A. Witusik, Lublin 1993 , t. 1, s. 17-18. cja gminy żydowskiej, złożona z pp: H. B. Margulies’a, B. Meyersona i I. Sejdemana, niosąc 17 Bolesław Warman – adwokat, więcej, K. Zieliński, Warman Bolesław, [w:] Słownik biograficzny miasta Lublina, red. T. Radzik, A.A. Witusik, J. Ziółko, Lublin 2009, t. 3, s. 319-320. wieniec z białą szarfą, na której widniał napis hebrajski „Cedek lefunow ja-haloch” (Spra- 18 Więcej: www./tnn.pl/Jakub_Cynberg,2810.html oprac. M. Szabłowska-Zaremba, dostęp: 11.01.2015. wiedliwość przed nim postępuje)15. 19 Zob. X, Korespondencja – Lublin. 20 Franciszka Arnsztajnowa również publikowała swoje utwory na łamach „Izraelity”, np. Legenda [wiersz], s. 26. Dru- kowano też utwory jej matki Malwiny Meyerson, np. w l. 1867-1868 powieść Dawid- obrazek z życia żydów naszych. 13 H. Neumanowicz, Nierówne prawa, „Izraelita” 1885, nr 9, s. 53 i H.N., Teraźniejsze związki żydowskie u Żydów (pogadan- 21 Zob. L., Korespondencja – Lublin, „Izraelita” 1897, nr 3, s. 30. ka), „Izraelita” 1885, nr 10, s. 76-77. H.N. to inicjały Henryka Neumanowicza, często w ten sposób podpisywał swoje 22 „Moriah” [1905-1924] miesięcznik młodzieży żydowskiej, pod redakcją Wilhelma Berkelhammera, wydawany artykuły. w Wiedniu. Artykuły M. Goldsztajna: List z Lublina I. Położenie kulturalne Żydów w okupacji austriacko-węgierskiej, 14 X, Korespondencja – Lublin, „Izraelita” 1899, nr 4, s. 38. „Moriah” 1917, nr 9-10, s. 407-410 oraz List z Lublina II. Reorganizacja gmin żydowskich w okupacji austriacko-węgierskiej, 15 D., Pogrzeb „Sprawiedliwego”, „Izraelita” 1885, nr 17, s. 136-137. „Moriah” 1917, z. 11-12, s. 467-470 [zachowałam oryginalną pisownię]. 60 61 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Lublin w dwudziestoleciu międzywojennym. W artykułach poruszane były sprawy doniosłe, wpływające na bieg wydarzeń w mieście, jak i pokazywano sprawy gminny, bezpośrednio nieoddziałujące na życie W latach 1918-1939 nie powstało w Lublinie, jak wiemy, żadne pismo żydowskie nieżydowskich mieszkańców Lublina (m.in. waśnie w zarządzie gminnym, kłótnie w języku polskim23. Podejmowane inicjatywy szybko upadały24, zważywszy na to, międzypartyjne). Z jednej strony mamy portrety wybitnych osób związanych z histo- że rynkiem wydawniczym rządziły wielkie tytuły o sporym nakładzie wspomnia- rią dzielnicy żydowskiej, z drugiej – ciekawe obrazki postaci nieznanych, wręcz za- nych już wcześniej dzienników warszawskich, krakowskich i lwowskich25. Lublin le- pomnianych, a przywołanych na nowo dzięki współczesnemu odczytaniu tej prasy27. żał w centrum zetknięcia się tych trzech regionów, a zatem nie odczuwano potrze- Nie można dziś podać dokładnie nazwisk wszystkich osób piszących o Lubli- by stworzenia odrębnego pisma. Poza tym istniała dobra prasa w języku jidysz, któ- nie na łamach prasy międzywojnia. Część z nich nie podpisywała swoich artyku- ra zaspokajała potrzeby Żydów lubelskich26. Taki stan rzeczy zrodził potrzebę opi- łów lub oznaczała je inicjałami. Niemniej należy podkreślić, iż pojawiały się lubli- su miasta oraz jego mieszkańców na łamach gazet o ogólnopolskim zasięgu. Warto niana opatrzone nazwiskami najwybitniejszych postaci tamtej epoki: Majera Bałaba- przywołać tytuły znanych czasopism: „Nasz Przegląd”, „Nasza Opinia” czy „Mie- na, Tadeusza Zadereckiego (jako jedyny był chrześcijaninem, lecz należy go przy- sięcznik Żydowski”, jak i tych mniej opisanych, jak: „Kurier Nowy”, „Nowe Życie” wołać z uwagi na rangę jego reportażu), Mateusza Miesesa, dr Gerszona Lewina, dr i „Nowe Słowo”. Fenomenem na ich tle jest niewątpliwie „Echo żydowskie”, które M. Rosnera, Izaaka Lewina, Mieczysława Brauna czy Samuela Lejba Schneidermana. choć okazało się efemeryczne, to jednak jest dla nas niewątpliwą skarbnicą wiedzy. „Nasz Przegląd” starał się utrzymywać stałych korespondentów w Lublinie, nieste- ty w dużej mierze osoby te zachowały anonimowość. Wiadomo, że w 1931 r. rolę tę Formy i treść wypowiedzi pełniła Ewa Silb.28, natomiast w l. 1935-1937 r. Irena Stempelberg, jedyna podpisują- ca się imieniem i nazwiskiem. Opisując Lublin i życie jego mieszkańców korespondenci lub dziennikarze stoso- Nie mogę zaprezentować zawartości wszystkich artykułów przedstawiających wali różne formy wypowiedzi, czasem wynikające z treści przekazu, niekiedy z za- Lublin, zresztą nie każdy z nich jest dziś poznawczo cenny. Z tej racji zatrzymam mysłu redakcji danego pisma. się przy trzech tematach, które najczęściej opisywane były na łamach gazet: życie w dzielnicy żydowskiej, sprawy związane z Jesziwas Chachmej Lublin oraz wyda- Najczęściej spotykanymi są: rzenia społeczno-kulturalne lubelskich Żydów. a/ relacje dotyczące konkretnego wydarzenia, b/ opisy miejsca wpisanego w topografię żydowskiej dzielnicy, Reportaże z żydowskiej dzielnicy. c/ notki o wydarzeniu z życia społecznego lub kulturowego, d/ sprawozdania z działalności gminy, Lublin stał się podmiotem opisu historycznego, jaki sporządził przebywający e/ szkice dotyczące życia społeczności żydowskiej w Lublinie lub poszczególnych w czasie pierwszej wojny światowej w mieście Majer Bałaban. Dzieło Die Judenstadt jej członków, von Lublin [Żydowskie miasto w Lublinie] wydane zostało w 1919 r. wespół z rysun- f/ notki o charakterze sensacyjnym. kami Karla Richarda Henkera, które prezentowały opisane przez badacza miejsca 23 O prasie żydowskiej w Lublinie zob. więcej M. Fuks, Prasa żydowska w Lublinie i na Lubelszczyźnie (1918-1939), „Biu- szczególne29. Nie był to pierwszy rys historii dzielnicy żydowskiej w jęz. polskim. letyn ŻIH” 1979, nr 4, s. 49-66 oraz tegoż, Prasa żydowska w Lublinie, [w:] Żydzi w Lublinie. Materiały do dziejów spo- łeczności żydowskiej Lublina, red. T. Radzik, Lublin 1998, t. 2, s. 349-365. Wcześniej tego zadania podjął się nauczyciel gimnazjalny Leon Szper, który na ła- 24 Adam Kopciowski wskazał na dwie: „Życie uczniowskie” (1921) i „Gazetka Uczniowska” (1925), Archiwum Pań- stwowe w Lublinie 1919-1939 sygn. 395, za A. Kopciowski, Lubliner Tugblat” (1918-1939) jako przykład żydowskiej pra- mach „Myśli Żydowskiej” w l. 1916-1917 opublikował cykl pt. Dzieje Żydów w Lu- sy prowincjonalnej, [w:] Studia z dziejów trójjęzycznej prasy żydowskiej na ziemiach polskich (XIX-XX w.), s. 113. 25 Dla przykładu: nakład „Naszego Przeglądu” sięgał 40-50 tys. egzemplarzy, Zob. M. Fuks, Nasz Przegląd, [w:] Polski 27 Słownik Judaistyczny, red. Z. Borzymińska, R. Żebrowski, Warszawa 2003, t. 2, s. 212-213. Taką samą liczbę egzempla- Np. Stary blacharz żydowski składa dar Marsz. Piłsudskiemu, „Nasz Przegląd” 1930, nr 138, s. 6 – mowa tu o Szyi Bot- rzy gazety podał też Fuks w pracy monograficznej o Prasie żydowskiej w Warszawie 1823-1939, Warszawa 1979, s. 263. cie, żydowskim rzemieślniku z Lublina czy Ewa Silb., Śmierć Leona Golibtera, „Nasz Przegląd” 1931, nr 322, s. 11. Go- Andrzej Paczkowski podważa wiarygodność danych Fuksa mówią, że dzienny nakład wahał się od 20 do 30 tys. eg- libter był m.in. jednym z założycieli Żydowskiego Gimnazjum Humanistycznego „Tarbutu”, członkiem i prezesem zemplarzy, zob. A. Paczkowski, Prasa codzienna w Warszawie w l. 1918-1939, Warszawa 1983, s. 247. Banku Udziałowego oraz założycielem i prezesem Towarzystwa Budowy Domów Spółdzielczych „Spółdom”. 28 26 A. Kopciowski, Lubliner Tugblat” (1918-1939) jako przykład żydowskiej prasy prowincjonalnej, s. 113-128; tegoż, Inteligen- Do tej pory nie udało mi się ustalić jej nazwiska. cja żydowska na łamach prowincjonalnej prasy jidysz na przykładzie „Lubliner Tugblat” (1918-1939), [w:] Elita narodu czy 29 M. Bałaban, Die Judenstadt von Lublin, z rysunkami K. R. Henkera, Berlin 1919. Polskie tłumaczenia książkowe Jana biurokratyczna kasta? Problematyka inteligencji na łamach prasy w Polsce od końca XIX stulecia do 1939 roku, red. E. Maj, Doktóra: pierwsze w Lublinie z 1991 r, z inicjatywy Wydawnictwa Flis Marka Gacki, drugie – w 2012 w Lublinie M. Wichmanowski, Lublin 2012, s. 141-159. wydane przez „Bramę Grodzką –Teatr NN”. 62 63 Studia żydowskie Artykuły / Articles blinie (od XIII do XX) 30. Jak sam Bałaban wskazał noty Szpera pomogły mu w two- snej kotlinie leży Lublin stary. Oto ulica Jateczna. Tu rozpoczyna się nędza żydowskiego rzeniu własnej rozprawy. Różnica pomiędzy Bałabanem a Szperem polega przede getta. Rzeźnicy o czarnych i rudych brodach, ubrani w białe poplamione fartuchy, kroją wszystkim na sposobie rozłożenia akcentów. O ile dla Bałabana ważne było przed- wątrobę, płuca i porcje kiszek dla ubogich klientek, którym dopiero w południe udało się stawienie nie tylko rysu historycznego, lecz i współczesności z l. 1916-1917, kiedy to zebrać parę groszy na lichy posiłek. Tłuste, bezkostne mięso rozchwytywały już z samego przebywał w Lublinie w charakterze c. i k. referenta do spraw wyznania mojżeszo- rana służące bogatych gospodyń35. wego Generał-Gubernatorstwa Wojskowego31, o tyle Szper koncentruje się na prze- szłości odległej – dając tym samym niesamowity pokaz erudycji. Złączyła ich fascy- Charakterystyczne jest, że Lublin we wszystkich opisach konfrontowany jest ze nacja miejscem, które dawniej było chlubą społeczności żydowskiej, dziś, tj. u progu swą odległą przeszłością, znamionującą świetność grodu. Zderzenie jej ze współcze- dwudziestolecia – okazało się przestrzenią zapomnianą. Bałaban opis Lublina wydał snością dla tej drugiej zawsze jest złe. Opis Schneidermana tym różni się od zapisów w języku niemieckim, a zatem dla części czytelników były on niedostępny. Jego war- poprzedników, iż wprowadził on elementy świata chrześcijańskiego. Przemierzając tość naukowa i poznawcza okazała się bardzo wysoka, najprawdopodobniej z tego dzielnicę żydowską narrator pokazuje czytelnikowi wpierw ulice Grodzką, Krawiec- powodu w dwudziestoleciu książkę zaczęto tłumaczyć na język polski. Przekłady, ką, opowiadając o starych drukarniach hebrajskich przechodzi do ulicy Żydowskiej, zrobione przez samego autora, nie były jednak wierne oryginałowi. Skrótów doko- aż do cmentarza, by przywołać legendę o klasztorze36 i w końcu legendę o Czarciej nano chyba z kilku powodów. Przede wszystkim decydowała o tym ilość miejsca Łapie. Całość zamyka wspomnieniem o wyczytanym w kronice miejskiej zdarzeniu w danej gazecie, po drugie – język wypowiedzi musiał być dostosowany do tzw. od- z 1636 r. – oskarżeniu Żydów o mord rytualny. Czytelnik podążając za swoim prze- bioru masowego. Po raz pierwszy zapis Bałabana ukazał się w 1924 r. w „Nowym wodnikiem świadom jest wielkości miejsca, które odwiedza, jednak cały czas pod- Życiu”32, po raz drugi w 1935 r. w „Naszym Przeglądzie”33. Oba pełniły funkcję uka- kreślana nędza, brud i smutek czynią z Lublina locus horridus: „Kroczę po ponurej zaną już w tytule, tj. były prezentacją miast polskich, w których znajdowały się histo- dzielnicy i na tle nędzy getta moje na wpół znoszone ubranie odcina się jak jasna łata ryczne i kulturotwórcze dzielnice żydowskie. Prócz Lublina bowiem przedstawiano na czarnych, postrzępionych łachmanach. W uliczkach jest cicho – gdzie krzyk roz- Kraków, Lwów czy Warszawę34. Jak widać dla ówczesnych czytelników oraz znaw- paczy i buntu?”37. ców dzieje spisane przez Bałabana przed kilkunastu laty nadal były aktualne. Opis Lublin dokonany przez człowieka dorosłego, wykształconego jest niezmier- Dla nas ciekawymi są jednak powstałe w latach trzydziestych opisy wędrówek nie interesujący i obfitujący w fakty historyczne uzupełniające naszą wiedzę. Nie- po żydowskiej dzielnicy w Lublinie. mniej warto przywołać dwa reportaże pióra ludzi młodych, których wypowiedzi W 1935 r. na łamach „Opinii. Tygodnika żydowskiego polityczno-społecznego były skierowane do rówieśników. Różni ich optyka oglądu rzeczywistości: dwaj i literackiego” publikowano cykl reportaży literackich dotyczących różnych miejsco- chłopcy – Bolek i Henryk Dejczer – publikujący na łamach „Małego Przeglądu”38, wości rozproszonych na mapie II Rzeczypospolitej. W nr. 9 ukazał się reportaż zna- dodatku do „Naszego Przeglądu” byli mieszkańcami koziego grodu, Leon Hornste- nego już wtedy publicysty Stary Lublin Samuela Lejba Schneidermana, który tak roz- in - turystą, a relację swoją ogłosił w „Świecie Młodych”39, dodatku do „Naszej Opi- począł narrację o mieście: nii”. Zwięzła prezentacja Bolka jest wiernym rzeczywistości, lecz lirycznym zapisem W dół prowadzi droga do żydowskiego getta. Nowy Lublin rozłożył się szeroko na górze, obrazu miasta. Czuć wielką miłość chłopca do tego miejsca. Reportaże Henryka Daj- na pagórkowatym terenie rozpoczynając się od Krakowskiego Przedmieścia – a w dole w cia- czera i Leona Hornsteina, dłuższe i wnikliwsze, niewolne są od oceny. Dajczer pra-

30 L. Szper, Dzieje Żydów w Lublinie (od XIII do XX), „Myśl Żydowska” – był to duży cykl artykułów, który systema- gnął uchwycić obraz całego Lublina, miasta: „które istniało już i rozwijało się, gdy tycznie ukazywał się na łamach gazety w l. 1916-1917. Dokładnie opisał czasy do w. XVII, przywołał ważne postaci, podając nieznane wcześniej fakty, np. w nr 23 i 24 z 1916 r. i nr 17 z 1917 r opisał losy Salomona Lurie i rabina Szach- 35 S. L.Schneiderman, Stary Lublin, z cyklu reportaże literackie, „Opinia” 1935, nr 9, s. 10-11. ny. Czasy współczesne niestety już nie zostały tak dokładnie przedstawione. Być może, gdyby czasopismo ukazy- 36 W 1929 r. na łamach „Naszego Przeglądu” dokładnie opisano tę legendę, która stała się kanwą opowieści stworzonej wało się dłużej, poznalibyśmy ówczesną historię żydowskiego miasta. 31 przez Klemensa Junoszę Szaniawskiego Cud na kirkucie, Warszawa 1905 r. i dalsze wyd. Zob. Cud na kirkucie. Z wy- Na łamach „Myśli Żydowskiej” redaktorzy z radością witali przybycie znanego historyka, zob. „Myśl Żydowska” cieczki prasowej do Lublina, „Nasz Przegląd” 1929, nr 16, s. 7. 1916, nr 17, s. 7. 37 Tamże. 32 M. Bałaban, Ghetta miast polskich – Lublin (z 8 rycinami), „Nowe Życie” 1924, tom II, zeszyty 4-6, s. 61-67. „Nowe Ży- 38 Bolek, Lublin – Moje miasto, „Mały Przegląd” 1938, nr 20, s. 2; H. Dajczer, Spacer po Lublinie (reportaż z wagarów wio- cie - miesięcznik poświęcony nauce, literaturze i sztuce żydowskiej”, redaktor naczelny Majer Bałaban, wydawcą był sennych), „Mały Przegląd” 1938, nr 18, s. 2 oraz nr 19, s. 2. To nie jedyna prace dzieci z Lublina zamieszczane na ła- Rafał Szereszowski. Czasopismo ukazało się 1924 r. w Warszawie, w formie dwóch tomów. 33 mach „Małego Przeglądu” – jednak nie dotyczą one miasta, a innych tematów, np. święta matki. Zob. Z. Bromber- M. Bałaban, Z ghetta do ghetta Lublin, „Nasz Przegląd” 1935, nr 309, s. 17; nr 323, s. 17; nr 330 s. 17. ger, Jej dzieci – jej życie, „Mały Przegląd” 1938, nr 19, s. 1-2. 34 Przykładem może być M. Bałaban, Z ghetta do ghetta. Trochę wiadomości o dziejach i zabytkach żydowskich w Polsce. 39 L. Hornstein, Lublin nieznany, „Świat Młodych” – „Nasza Opinia” 1935, nr 6, s. 11 oraz nr 7, s. 11. Lwów, „Nasz Przegląd” 1935, nr 255, s. 17. 64 65 Studia żydowskie Artykuły / Articles nikomu nie śniło się jeszcze o Warszawie”. Po krótkim opisie Lubartowskiej „głów- czynę do przedstawienia nie tyle historii, ile opisu współczesności. Narracja cały czas nej arterii dzielnicy żydowskiej”, wiedziony ciekawością wychodzi z dzielnicy ży- budowana jest na dychotomicznych odczuciach turysty: z jednej strony nęci go chęć dowskiej na ul. Krakowskie Przedmieście40. Zatrzymuje się w centrum miasta, pra- poznania, z drugiej – przerażony jest szarością oraz znikomością świetności dawnych gnąc ogarnąć wzrokiem najważniejsze jego budowle. Przedstawia Bramę Krakow- wieków. Druga część jego opisu jest relacją z wizyty w „Uczelni Mędrców Lublina, ską, okazałe budynki przy Krakowskim Przedmieściu, neony i słupy reklamowe. która nawiązuje swą tradycją do wielkich uczelni w Jabnie, Pumpadycie i Surze”43. Opis nędzy dotyczy dzielnicy żydowskiej oraz Starego Miasta. Niemniej ważne jest to, że Dajczer, w przeciwieństwie do poprzedników opisuje dynamizm życia, gwar, Wokół Jeszywas Chachmej Lublin hałas panujący wokół: Znakiem rozpoznawalnym, wizytówką miasta, która sprowadzała do niego Trafiliśmy właśnie na moment największego nasilenia tej dzielnicy. Na kilku ulicach zwolenników jak i przeciwników, była Wyższa Szkoła Rabinacka Jeszywas Chach- 44 pełnych sklepów spożywczych, piekarń, jatek i sprzedawców ulicznych odbywa się wielki mej Lublin . Jest też najczęściej prezentowanym miejscem na mapie dzielnicy ży- targ. Fury nie mogą poruszać się swobodnie w zalegającym zbitym tłumie kupujących ko- dowskiej w prasie międzywojnia. Pisali o niej badacze historii i religii, dziennikarze biet, sprzedawcy urządzają sobie konkursy zachwalania towarów, kupcy targują się zawzię- i społecznicy. W opinii zwolenników Jeszywas przywracała dawny blask Lublinowi cie z opornymi klientami41. jako miejscu rodzącemu nowe idee i formułującemu nauki święte. Najwięcej uwa- gi poświęcił jej Izaak Lewin drukując swe artykuły w „Miesięczniku Żydowskim” Dla chłopca spacer po rodzinnym mieście kojarzy się również z egzotyczną wy- i w „Echu Żydowskim”45, zachwycony jej rozwojem był Tadeusz Zaderecki46, badacz prawą, gdyż zakamarki Lublina porównuje do zaułków miast arabskich w Algierze. Talmudu, chrześcijanin zaproszony na gościnne wykłady do uczelni. Odmiennie to Takie wyolbrzymienia a nawet znamionowanie obcością miejsca własnego służy oczy- miejsce przedstawił Mieczysław Braun i inni anonimowi korespondenci „Naszego wiście jego nobilitacji. Nie trudno się dziwić, Dajczer chciałby widzieć Lublin wielkim. Przeglądu” pojawiający się co kilka lat w Lublinie. Dla nich Jeszywas była ciekawym Inny w swym tonie opis, choć też pełen emocji, znajdujemy w reportażu Leona zjawiskiem społeczno-kulturowym: Hornsteina. Wybierając się na wyprawę z Warszawy w kierunku Lwowa, zatrzymał się w Lublinie, gdzie dzięki poznanemu w pociągu Szlomo Halberstadtowi, sekreta- Z wygłoszonych przemówień i z materiału podanego przedstawicielom prasy wynika, że rzowi Jesziwy Chachmej Lublin, mógł nie tylko poznać ją dokładnie, lecz przy okazji uczelnia lubelska nie ma przed sobą żadnych „praktycznych” celów. Nie zapewnia ona ab- zwiedzić miasto. W pociągu poznał też rodowitą lubliniankę, która odradzała zwie- solwentom swym posad, nie jest też w stanie zagwarantować z góry jakichkolwiek zajęć po 47 dzanie brudnego i nieciekawego miasta. Turysta jednak nie zrażając się, wyszedł ku ukończeniu nauki . nieznanemu: Nie neguje się tu samej inicjatywy. Może nazbyt ironicznie wskazuje się na zmia- ny, jakie zaszły w obrębie samego środowiska ortodoksyjnego, w którym obecnie Lublin nie czyni dobrego wrażenia. […] Zapytani o drogę odpowiadają tak niechętnie więcej polityków niż uczonych studiujących pisma48. Niemniej zawsze podkreśla się i niewyraźnie, że skazani jesteśmy jedynie na własną orientację. Żydowscy mieszkańcy Lu- wielkość i zdziwienie, że organizacja tej uczelni przebiega tak sprawnie: blina (którzy stanowią 45% ogółu ludności) mają wygląd wybiedzony, oczy smutne, pełne Oprowadzają mnie po całym gmachu, pokazują własną piekarnię, urządzenia kąpielowa, beznadziejności. Prawdziwe typy galutu…[…] Ulice, którymi przechodzimy roją się od bie- 43 daków różnego rodzaju. Z okien ciemnych mieszkań wyglądają brudne dzieci, bawiące się Tegoż, Lublin nieznany, „Świat Młodych“/ „Nasza Opinia“ 1935, nr 7, s. 11. 44 Więcej: K. Zieliński, N. Zielińska, Jeszywas Chachmej Lublin. Uczelnia Mędrców Lublina, Lublin 2003; H. Seidman, Szla- również czarnymi jak one kotami. […] Smutny widok przedstawia żydowski Lublin, ongiś kiem nauki talmudycznej. Wiedza talmudyczna w Wyższa Uczelnia Talmudyczna w Lublinie, z przedmową rabina A. Lewi- na, Warszawa 1934; R. Kuwałek, W. Wysok, Lublin Jerozolima Królestwa Polskiego, Lublin 2001, s. 128-130 i in. siedziba sejmu żydowskiego (Waad arba aracot) oraz słynnych żydowskich jarmarków. Ale 45 I. Lewin, Wyższa uczelnia talmudyczna w Lublinie, „Miesięcznik Żydowski” 1931, tom II, zeszyt 11, s. 455-471; tenże, w tym samym Lublinie rozwijają się dobrze różne organizacje młodzieży42. Wyższa Uczelnia Talmudyczna w Lublinie, „Echo Żydowskie” 1933, nr 4, s. 2; tenże, Wyższa Uczelnia Talmudyczna w Lu- blinie i Ortodoksi „Agudas”, „Echo Żydowskie” 1933, nr 5, s. 2 i tenże, O subwencję rządową dla uczelni lubelskiej, „Echo Hornstein nie zna miasta, a zatem każda wędrówka jego ulicami stanowi przy- Żydowskie” 1934, nr 5, s. 1-2. 46 40 O Tadeuszu Zadereckim, zob. R. Modras, Badacz Talmudu, [w:] tegoż, Kościół katolicki i antysemityzm w Polsce w latach H. Dajczer, Spacer po Lublinie (reportaż z wagarów wiosennych), „Mały Przegląd” 1938, nr 19, s. 2. 1933-1939, tłum. W. Turopolski, przed. S. Obirek SJ, Kraków 2004, s. 360-363 i in. 41 Tamże. 47 Wyższa Uczelnia Talmudyczna w Lublinie, „Nasz Przegląd” 1938, nr 151, s. 7. 42 L. Hornstein, Lublin nieznany, „Świat Młodych“/ „Nasza Opinia“ 1935, nr 6, s. 11. 48 Zob. Jeszybot mędrców Lublina. Wycieczka prasowa, „Nasz Przegląd” 1929, nr 15, s. 6. 66 67 Studia żydowskie Artykuły / Articles dwie rytualne kuchnie, spiżarnie… W końcu wchodzę do biblioteki, w której zgromadzono giej – pragnie zachować dystans, gdyż boi się, że nadmierna egzaltacja osłabi prze- rzadkie rzadkości bibliograficzne. Wielkie foliały pożółkłych ksiąg stoją na długich półkach. kaz ideowy jego reportażu. Dla Zadereckiego Jeszywa jest symbolem wielkości i od- Otwieram którąś księgę, rok wydania 1100. To jedno z najnowszych wydań. Wychodzimy radzania się tego, co prawdziwe – duchowości żydowskiej. do ogrodu przed szkołą i stamtąd na ulicę49. Życie społeczno-kulturalne lubelskich Żydów. Relacjonujący dbają o szczegóły, pragną jak najwierniej opisać gmach, a nawet 50 dzień z życia uczniów, jak to zrobił przywoływany już Leon Hornsztein . Jednak Na łamach prasy, szczególnie dzienników, odnajdziemy artykuły, notki i ko- 51 najpełniejszym i najciekawszym jest opis Tadeusza Zadereckiego . Wpłynęły na to munikaty dotyczące wydarzeń społecznych oraz kulturalnych rozgrywających się dwa czynniki: jest on (prawdopodobnie) jedynym nie-Żydem zwiedzającym Jesziwę w Lublinie. Często opisywano w nich rozruchy antyżydowskie53 lub ważne wyda- i publikującym swój reportaż na łamach polsko-żydowskiej gazety. Po drugie – jest rzenia dla gminy żydowskiej i miasta54. Dużym zainteresowaniem cieszyły się infor- on też znawcą, a zatem spoglądając na model Świątyni Jerozolimskiej nie zachwyca macje dotyczące postaci związanych z Lublinem. Najczęściej przedstawianym był się samym budynkiem czy też wykonaniem makiety, lecz rozumie jej wartość. Zade- rabin Majer Szapira jako twórca Jeszywy. Olbrzymie studium pośmiertne stworzył recki jest wnikliwym i uważnym obserwatorem, czasem zachowuje się jak fotograf jego siostrzeniec i współpracownik dr M. Rosner na łamach „Echa Żydowskiego”55. pragnący w tej minucie zatrzymać i uwiecznić obraz: Opublikowano też szkice dotyczące rabina Eliasza Klaczkina56, malarza Henryka Le- wensztadta57, Ireny Kosmowskiej58 czy rodziny Wieniawskich59. Pojawiały się infor- I stajemy nagle olśnieni. Ogromna wspaniała sala. O ile dotąd wszystko, co oglądali- macje zapowiadające inicjatywy, które niestety nie zostały zrealizowane. Przykła- śmy cechowała surowa prostota, o tyle tu nie brak bogactwa, nie brak wykwitu. Ale żadne- dem jest notka z „Nowego Słowa” z 1931 r.: „Rodzina bp. Zajdenmana ofiarowała go nie dostrzega oko przeładowania: wszystko harmonijne, gustowne, wykonane z prawdzi- TOZ 6 mórg gruntu na wybudowanie sanatorium dziecięcego i fundusze na urzą- wym smakiem, choć monumentalne. Po bokach potężna kolumnada podpiera galerię biegnącą dzenie w nim oddziału okulistycznego. Sanatorium ma być imienia Mojżesza Zaj- wzdłuż trzech ścian: ze środka zwisa piękny 36 lampowy żyrandol, środek sali zajmują sze- denmana i Marka Arnsztajna”60. Nie zabrakło również informacji o wydarzeniach regi pulpitów założone foliałami, przy których siedzą starsi uczniowie przerabiający właśnie związanych z działalnością kulturalną miasta. Odnotowany został przyjazd Chaima samodzielnie materiał naukowy dnia. […] Aula ta stanowi nie tylko główną salę wykładową Nachmana Bialika61 i prezydenta Ignacego Mościckiego62, wspomniano o śmierci dr. Jesziwy, ale i jej bożnicę. Stąd też przy wschodniej ścianie oglądamy przepięknie wykonaną Cynberga63 i opowiedziano o wizycie Ze`ewa Żabotyńskiego w Lublinie64. Arkę przymierza – tzw. Aron ha-Kodesz, gdzie przechowywane są Tory. Wzorzyście wy- Korespondenci informowali o doniosłych wydarzeniach, np. o powstającym szywany parochet przykrywa drzwiczki do Arki, na nim tablice przykazań, wyznanie wia- ry i inne wersety biblijne: całość odznacza się szlachetną, spokojną, majestatyczną prostotą 53 Zob. m.in. Rozruchy antyżydowskie w Lublinie, „Kurier Nowy” 1919, nr 50, s. 2 i tamże, Echa zajść lubelskich, nr 51 s. 3; Quis, W kanale, o p. Franciszku Romańskim, wojującym antysemicie z Lublina, „Nasz Przegląd” 1930, nr 61, s. 7; Heca an- o prawdziwie pięknych liniach. Po prawej przed balaskami stoi na podium wielki, ładnej ro- tyżydowska na prowincji – Lublin, „Nasz Przegląd” 1935, nr 305, s. 7. boty świecznik przyozdobiony u szczytu tradycyjnym orłem polskim, dar przemyskiej gmi- 54 Zob. m.in. Zjazd kupców żyd. w Lublinie, „Nasz Przegląd” 1924, nr 55, s. 4; Wybory do Rady Miejskiej w Lublinie, „Nasz Przegląd” 1927, nr 168, s. 2; Obchód 10-lecia rządu lubelskiego, „Nasz Przegląd” 1928, nr 309, s. 4; Dwa posiedzenia rady ny wyznaniowej dla Jesziwy52. Miejskiej w Lublinie, „Nasz Przegląd” 1935, nr 82, s. 3; I. S., Lublin Ciężka sytuacja Gminy Żydowskiej w Lublinie – budżet na rok 1935 – niezatwierdzony, „Nasz Przegląd” 1935, nr 92, s. 3. 55 M. Rosner, Rabin Mejer Szapira, „Echo Żydowskie” 1933, od nr. 1 do 15. Po śmierci Szapiry wiele takich artykułów W zderzeniu ze świetnością instytucji nazywa się „skromnym człowieczkiem”. ukazało się w prasie, np. Zgon rabina miasta Lublina Meira Szapiry, „Nasz Przegląd” 1933, nr 300, s. 2 oraz Pogrzeb ra- bina Meira Szapiro w Lublinie, „Nasz Przegląd” 1933, nr 302, s. 11; dr I. Ostersetzerz, Rabin Meir Szapira, „Miesięcznik Jednak takim nie jest. Pragnie zostać przewodnikiem swoich chrześcijańskich czytel- Żydowski” 1933, nr 11-12, s. 272-280. 56 ników, stara się wyjaśnić im to, co widzi. Z jednej strony wciąż zapewnia odbiorcę, dr M. Moreson, Bł. rabin Eljasz Klaczkin, „Echo Żydowskie” 1933, nr 13, s. 3. 57 A. Marek, Piewca Lublina (impresje i refleksje z pracowni malarskiej Henryka Lewensztadta), „Nasz Przegląd” 1928, nr 93, s. 12. że świetnie radzi sobie z rozkodowaniem znaków religijnych i kulturowych, z dru- 58 Zob. Proces b. posłanki Kosmowskiej przed Sądem w Lublinie, „Nasz Przegląd” 1930, nr 261, s. 3. 59 M. Mieses, Polacy chrześcijanie pochodzenia żydowskiego. Wieniawscy, „Nasz Przegląd” 1937, nr 154, s. 4. 60 49 M. Braun, Godzina w Jesziwas Chachmej Lublin, „Nasz Przegląd” 1934, nr 229, s. 7. Wiadomości z Lublina, „Nowe Słowo” 1931, nr 47, s. 4. 61 50 Zob. L. Hornstein, Nieznany Lublin, „Świat Młodych”, nr 7, s. 11. Bialik w Lublinie, „Nasz Przegląd” 1931, nr 323, s. 15. 62 51 T. Zaderecki, Stolica Talmudu. Gościna w lubelskiej Jesziwie i w starej synagodze Maharszala, „Nasza Opinia” 1938, nr E. Silb., Lublin – pobyt prezydenta prof. Mościckiego w Lublinie, „Nasz Przegląd” 1931, nr 162, s. 7. 131, s. 6-8. 63 Lublin śmierć dr Jakuba Cynberga, „Nasz Przegląd” 1939, nr 188, s. 16. 52 Tamże, s. 6. 64 Wiadomości lubelskie, Żabotyński w Lublinie i nie tylko, „Nasz Przegląd” 1935, nr 238, s. 12. 68 69 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Domu Ludowym im. Icchoka Lejba Pereca65 a jednocześnie nie unikali plotek na te- mat znanych osób, morderstw czy nieszczęść66. Zapisy te tworzą zatem mozaikę pokazującą barwny, pełen wydarzeń obraz mia- sta, które choć odległe było od centrum życia polityczno-społecznego, z czasem stało się ważnym ośrodkiem życia żydowskiego. Lublin in the interwar Polish-Jewish press Podsumowanie

Artykuły rozproszone w polsko-żydowskiej prasie zasługują na to, aby stać się jednym ze świadectw dziejów Lublina z lat 1918-1939. Są niezmiernie interesujące Lublin is a special place on the map of the Second Polish Republic. The Jewish com- i wartościowe poznawczo, choć czasem opowiadają o wydarzeniach dobrze nam munity lived there for several centuries and played an important role in the devel- znanych i opisanych przez współczesnych badaczy. Niemniej stanowią dokument opment of the city. In this article I present how the story of Lublin was told in the swoich czasów, są zwierciadłem troszkę odmiennym niż to, do którego nawykliśmy. Polish-Jewish press. The best examples are the two magazines: „Izraelita” that pro- Mówią przede wszystkim o życiu żydowskich mieszkańców Lublina, ich radościach claimed assimilation at the beginning of the twentieth century and „Myśl Żydows- i smutkach, problemach, ale i sukcesach. W wyniku tragedii Zagłady jawią się jak ka” – newspaper that appeared in Lublin between 1916-1918. pożółkłe kartki wspomnień po tych, których nie ma, lecz dla których Lublin był locus The most important, however, was the interwar press: „Nasz Przegląd”, „Echo Ży- amoenus, jak dla Henryka Dajczera, Ewy Silb., Irena Stempelberg i pozostałych ano- dowskie”, „Kurier Nowy”, „Nasza Opinia”. I relied on important articles by Meir nimowych opowiadaczy zdarzeń lubelskich. Należy mocno podkreślić, że rodzin- Balaban, Samuel Leib Schneiderman, Mateusz Mieses, Tadeusz Zaderecki and Lu- ne miasto było dla nich powodem do chluby i o nim chcieli opowiadać, czasem zbyt blin correspondents. The articles described the Jewish quarter, important places, for lirycznie, niekiedy zbyt dramatycznie, całemu światu. Prasa polsko-żydowska wę- example a Jewish cemetery, Chachmej Lublin Yeshiva and presented such persons as drowała przecież wraz ze swoimi czytelnikami do Argentyny, USA, Chin i innych Meir Shapiro, Elijah Klaczkina and painter Henry Lewensztadt. odległych zakątków ziemi. Przywołane lubiniana są dla nas świadectwem historii żydowskiej dzielnicy w Lublinie, jednymi z nielicznych, jakie uniknęły zniszczenia w czasie wojny i póź- niejszych polsko-żydowskich dziejów. Warto zatem sięgać po nie, gdyż wtedy opo- wieści o dawnym Lublinie nabierają pełniejszych barw.

65 J.S., Wieści z kraju kronika lubelska dom ludowy Pereca, „Nasz Przegląd” 1935, nr 185. s. 11; Uroczystość założenia kamie- nia węgielnego pod dom ludowy im. Pereca w Lublinie, „Nasz Przegląd” 1937, nr 259, s. 12; Otwarcie Domu Pereca w Lu- blinie, „Nasz Przegląd” 1938, nr 304, s. 4. 66 Z kraju pożar poczty w Lublinie, „Nasz Przegląd” 1923, nr 113, s. 4; Tragedia dziewczyny z Lublina, „Nasz Przegląd” 1927, nr 139, s. 8; Lublin żywcem pochowana, „Nasz Przegląd” 1927, nr 152, s. 9; Nieudana wyprawa kasiarzy w Lublinie, „Nasz Przegląd” 1928, nr 248, s. 6. 70 71 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Anna Juszczak (Lublin)

Obraz Żyda na łamach „Rycerza Niepokalanej”, 1922-1939

Wprowadzenie

W okresie II Rzeczypospolitej Kościół posiadał niewątpliwie wpływową pozycję i stanowił ważny element życia publicznego,1 między innymi dlatego, że najlepiej rozwinął swoją działalność wydawniczą. Spośród 199 tytułów katolickich (ogół uka- zujących się czasopism wynosił 255) ogromny sukces odniósł miesięcznik „Rycerz Niepokalanej”, wydawany od 1922 roku i ukazujący się do chwili obecnej (z prze- rwą w okresie II wojny światowej). Wysoki nakład (a nawet największy w latach trzydziestych XX wieku) „Rycerz” zawdzięczał między innymi dużym możliwo- ściom kolportażu i reklamy, prowadzonym przez samych duchownych i organizacje katolickie, niskim kosztom produkcji, wykonywanej przez zakonników, a przede wszystkim kierownictwu pisma – ojcu Maksymilianowi Kolbe.2 Miesięcznik ze względu na charakter zamieszczanych w nim tekstów dotyczą- cych polityki lokowano jako pismo prawicowe, przejawiające wysoką niechęć (wro- gość) wobec komunizmu, liberalizmu oraz innowierców, przede wszystkim Żydów.3 Stąd, na jego łamach dość często poruszano „problem kwestii żydowskiej”, nie negu- jąc zagadnienia, a nawet potęgując je do rangi problemu międzynarodowego. Tym samym priorytetową sprawą do rozwiązania na terenach II Rzeczypospolitej stawała się owa „kwestia żydowska”.4 W „Rycerzu Niepokalanej” można było przeczytać, że „problem żydowski istnieje i istnieć będzie, dopóki żydzi będą Żydami”.5 Aby wykazać zagrożenie ze strony Żydów mniejszość żydowską demonizowa- no, obarczano odpowiedzialnością za wszelkie zło, przedstawiano jako wrogów Ko- ścioła, wrogów Polaków i Polski. „Rycerz Niepokalanej” świadomie kreował napięt- nowany nienawiścią obraz Żydów, co z uwagi na charakter, wysoki nakład i ogólno- dostępność miesięcznika wpływało na światopogląd odbiorców.

1 A. Paczkowski, Prasa Polska w latach 1919 – 1939, Warszawa 1980, s. 292. 2 Z. Zieliński, Bibliografia katolickich czasopism religijnych w Polsce 1918 – 1944, Lublin 1981, s. 254. 3 Tamże, s. 244. 4 D. Libionka, Obcy, wrodzy, niebezpieczni: Obraz Żydów i „kwestii żydowskiej” w prasie inteligencji katolickiej lat trzydzie- stych w Polsce, „Kwartalnik Historii Żydów”2002, nr 3, s. 320. 5 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 5 (173), s. 140. 72 73 Studia żydowskie Artykuły / Articles

W artykule przedstawiam obraz Żyda na łamach czasopisma w latach 1922 – mniejszość żydowska). Padają takie sformułowania jak: „żydowski rząd w Rosji”10 1939 (a więc od początku jego funkcjonowania) w celu zilustrowania sposobu, w jaki czy (dotyczące Francji): „rząd socjalistyczny Bluma (żyda)…[…]”11. „Światowe ży- redakcja „Rycerza” manipulowała informacjami, aby przekonać odbiorców do wy- dostwo” stało się „ukrytą i silną mocą stojącą za komunizmem”.12 Co więcej, „prze- kreowanego wrogiego wizerunku członka mniejszości żydowskiej. cież zostało uplanowane w Moskwie i lożach masońskich, że na ziemiach od Bałty- Treści zawarte w „Rycerzu Niepokalanej” uporządkowałam w trzech podroz- ku po Morze Czarne, na gruzach Polski i Rumunii ma być założone państwo, w któ- działach: „Żyd – bolszewik i mason”, „Żyd wyznawca błędnej religii” oraz „Żydow- rym elementem decydującym będzie żydostwo, bo Polska stanowi główny rezer- skie zagrożenie”. Zachowałam oryginalny zapis cytowanych fragmentów artyku- wuar biologiczny dla żydów całego świata. By tego dokonać trzeba przepalić Pol- łów: zarówno ich ortografii, jak i form gramatycznych, rażących z punktu widzenia skę komunizmem […]”.13 Owo „przepalenie” miało być dokonane poprzez młodych dziś obowiązujących reguł, ale ważnych ze względów merytorycznych interpretacji. reprezentantów mniejszości żydowskiej, ponieważ „rozsadnikami komunizmu jest młodzież żydowska”14. Komunizacja miała przebiegać przy mocy literatury, i tak na 1. Żyd – bolszewik i Żyd – mason przykład:

W „Rycerzu Niepokalanej” Żydów utożsamiano z komunistami. Podkreślano tę Bolszewicy sporządzili „indeks ksiąg zakazanych”, jakie nie mogą się znajdować ani tożsamość w artykułach niemalże w każdym numerze pisma przez siedemnaście lat. w bibjotekach państwowych i prywatnych, ani też nie mogą być sprowadzane z zagrani- Według pisma takie powiązanie było zrozumiałym: „Widząc oczywistą rolę żydów cy. Indeks ten wypracowała żona Lenina N. Uljanowa […] Ogólnik ten zawiera wylicze- w szerzeniu i kierowaniu komunizmem musimy dążyć do zupełnego uniezależnie- nie dzieł zakazanych z dziedziny filozofii, religji i dziedzin pokrewnych. Wszystkie te dzie- nia się tak gospodarczego, jak i kulturalnego od żydów.”6 Samych podstaw bolsze- ła winny być spalone. […] W ślad za tem bolszewickie ministerstwo oświaty wydało ogól- wizmu należało doszukiwać się właśnie wśród wyznawców judaizmu, w Talmu- nik […] z poleceniem, by słowa „Jezus Chrystus” , „Bóg”, „Jahwe”, „Sabaoth”, itp., oraz dzie jak i Izraelu. Według czasopisma, komunizm „zapisany” jest w najważniej- wszystkie imiona świętych były drukowane małą literą. Mało tego, ogólnik ten nakazuje dru- szych księgach żydowskich, co potwierdzają słowa, co ciekawe, dziennikarki – Ży- kowanie wielką literą nazw wszystkich bóstw pogańskich całego świata, jak również imiona 15 dówki, opublikowane w 1938 roku. Tak odpowiada ona na ataki ze strony włoskiej „Judasza”, „Mahometa”, „Mojżesza” . prasy: „[…] Jak mogą żydzi polityczną ideę (komunizmu) zwalczać, która na istot- nej zasadzie talmudu spoczywa? KOMUNIZM JEST KRWIĄ Z KRWI NASZEJ. TO, W Niemczech zaczęto nawet przeciwdziałać tej „fali”, gdyż: „Bibljoteki i czytel- CO TERAZ PRZEŻYWAMY JEST CHWILĄ ŻYDOWSKIEJ ZMESTY NAD ŚWIA- nie w Berlinie otrzymały nakaz spalenia wszelkich książek socjalistycznych i żydow- 16 TEM CHRZEŚCIJAŃSKIM.”7 Cóż bardziej przekonać mogło czytelników niż słowa skich. Bronią się Niemcy przed <> bolszewickim” . Z drugiej zaś strony, samej Żydówki… Co więcej, to właśnie z Izraela powoływane są władze rosyjskie. skoro według „Rycerza” używanie małej litery, gdy pisze się o jakiejś personie jest Zaznaczone jest to w informacji, w której autor opisał proces dwóch Żydów, rzekomo niezwykle uwłaczające, to można się tylko domyślać, jakie uczucia dziennikarze pi- zamieszanych w spisek przeciwko Stalinowi: „Widocznie Stalin czuje się na siłach sma chcieli wyrazić wobec mniejszości żydowskiej, pisząc Żyd z małej litery… wypowiedzenia wojny <> – wpływom żydowskim Aby dowieść czytelnikowi, że informacje przywoływane w związku z Żydami w Rosji – i że w wyborze dyktatora Rosji Izrael mocno się pomylił.”8 W piśmie dość – komunistami nie są bezpodstawne, przedstawiano statystyki, informujące o skali często przywoływano bezpośrednie powiązania Żydów z Rosją, na przykład artykuł wpływu tejże mniejszości w Rosji. I tak na przykład według pisma, Żydów w Rosji z 1922 roku o tytule „Grożące niebezpieczeństwo”, opisuje zagrożenie ze strony jest 2 800 000, z czego „21 proc. to urzędnicy, 25 proc. robotnicy, 21 proc. rzemieślni- napływu komunizmu z ZSRR: „że socjalizmem kierują żydzi i że oni rządzą obecnie 10 „Rycerz Niepokalanej” 1923, nr 5 (17), s. 78. w bolszewji wszystkim aż nadto wiadomo”9 (owym niebezpieczeństwem staje się 11 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 9 (7), s. 282. Więcej na temat w: K. Zieliński, O Polską Republikę Rad. Działalność pol- skich komunistów w Rosji Radzieckiej 1918 – 1922, Lublin 2013, s. 162-164. 12 „Rycerz Niepokalanej” 1939, nr 3 (207), s. 73. 6 „Rycerz Niepokalanej” 1937, nr 7 (187), s. 206. 13 „Rycerz Niepokalanej” 1938, nr 4 (196), s. 105. 7 „Rycerz Niepokalanej” 1938, nr 4 (196), s. 108. 14 „Rycerz Niepokalanej” 1937, nr 7 (187), s. 205. 8 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 10 (178), s. 315. 15 „Rycerz Niepokalanej” 1929, nr 12 (96), s. 373. 9 „Rycerz Niepokalanej” 1923, nr 1 (13), s. 2. 16 „Rycerz Niepokalanej” 1933, nr 7 (139), s. 219. 74 75 Studia żydowskie Artykuły / Articles cy i 8 proc. rolnicy. W szkolnictwie też znaczny procent stanowią żydzi. Wśród 417 sławnych. Przyjmuje się tylko 30 proc. prawosławnych; pozostałe zaś miejsca są tyl- członków centralnego komitetu partyji komunistycznej jest 127 żydów. W wojsku lą- ko dla żydów i członków partji komunistycznej. Wydziały lekarskie mają w Rosji dowem i w marynarce żydzi stanowią 2 proc. Wszędzie jednak żydzi zajmują kierow- studentów wyłącznie żydów”23. nicze stanowiska.”.17 Ta dosyć krótka informacja umieszczona w Iskierkach18daje pe- Mniejszość żydowska na terenach rosyjskich posiadała własną republikę: „So- łen przekrój społeczeństwa żydowskiego oraz uwidacznia jego ważną rolę w komu- wiety utworzyły republikę żydowską z 17.000 mieszkańcami, tem 15.000 żydów. Ileż nistycznej Rosji. Dowiedzieć się także można, że „w Bolszewji władze mianowały mi- u nas takich republik potworzyć by można!...”24. Tę informację czytelnik może od- nistrem skarbu żydówkę, niejaką Wierę Jakowierę, której pieczy powierzono 11 mil- czytać poniekąd jako zagrożenie, ponieważ autor poprzez ostatnie zdanie presupo- jardów i 390 miljonów rubli”19, z czego można wywnioskować, że Żydzi obdarzeni nuje, iż w Polsce Żydów jest o wiele więcej. Z kolei na ziemiach polskich „Żydzi dla- byli dużym zaufaniem ze strony partii. Otoczono ich również należytą opieką zdro- tego dążą do parcelacji większych posiadłości, bo są w obawie, by chłopi nie weszli wotną: „Komunizm wprowadził niewolnictwo, nigdzie nieznane a mające swój wy- do miast i nie zabrali i handlu. Zasadą bowiem żydów jest: <>. Pasożyty! Chcieliby tylko pożywać w spoko- stów – pisze Butenko – zajęła klasa burżuazyjna, złożona w stu procentach z żydów. ju owoce potu rolnika.”25 Wszyscy żydzi, zamieszkujący Rosję, korzystają, zdaniem autora, ze specjalnej opie- Żydzi „szerzący komunizm” byli ogromnym zagrożeniem dla Kościoła ki, którą roztacza nad nimi Łazarz Kaganowicz, zaufany doradca Stalina. Cała pro- katolickiego. Niezależnie od tego czy mieszkają w danym kraju, czy też nie, to właśnie dukcja przemysłowa w Rosji sowieckiej znajduje się w rękach żydów”20. Żydom po- wyznawcy judaizmu są sprawcami represji wobec katolików. Jak informuje „Rycerz”: magano w okresie zagrożenia (sprawy w sądzie, wyroki) „Na chwilę przed wykona- w Rosji zabroniono wykładania religii w Kościołach i domach prywatnych, rabowane niem wyroku wdowa po Leninie Krupskaja prosiła Stalina o ułaskawienie winowaj- są domy Boże, nakładane na nie wysokie podatki, a to wszystko jest przejawem ców [Żydów] za znaczne ich zasługi położone dla rewolucji komunistycznej […]”21. ogromnego cynizmu i „jaskrawą ilustracją żydowsko bolszewickiej nienawiści do Oprócz korzyści związanych z należyta opieką czy zajmowanym stanowiskiem, religji”26. W 1923 r. przywoływana jest sprawa księży skazanych na śmierć przez „ży- przedstawiano także inne korzyści zbycia Żydem - komunistą, między innymi: dowski rząd w Rosji”. Sprawa, według „Rycerza Niepokalanej”, miała szeroki roz- dźwięk, gdyż „oburzenie powstało na obu półkulach świata, a liczne głosy w prasie Mam tu pod ręką sprawozdanie korespondenta „Kurjera Warszawskiego” z Sopotu, któ- wzywają rządy, by zerwały stosunki z mordercami i od słów przeszły do czynów”27. ry tak […] pisze: „Tutejsze kabarety rosyjskie obliczone są na publiczność, która nie liczy się W okresie międzywojnia, na łamach miesięcznika szeroko komentowane były wy- z groszem. Są dla nich homary świeże, ananasy i brzoskwinie mrożone w szampanie, wino- darzenia w Meksyku – oczywiście chodziło o prześladowanie Kościoła, jak się oka- grona, cukry, lody w płonącym ponczu. A publiczność? W tych kabaretach rosyjskich musi zało przez władze, na czele z prezydentem pochodzenia żydowskiego.28 W następ- być publiczność, która zna ten język. Przeważnie więc żydzi. Przy lepszych stołach i przy nych numerach permanentnie pojawiały się wiadomości o sytuacji w Ameryce Po- butelkach w barze - bolszewicy. W gdańskich nowiutkich garniturach, z gwiazdą bolszewic- łudniowej. Żydzi byli odpowiedzialni nie tylko za prześladowania katolików w Ro- ką na klapie, na grubym palcu sygnet z wyrżniętym na kamieniu świecznikiem Salomona... sji i Moskwie. Oskarżano Żydów za sytuację w Hiszpanii, gdzie dochodziło także do Dostojnicy sowieccy w Sopocie nie liczą się z groszem. Uciekli na wypoczynek z miast, za- wydarzeń makabrycznych, których ofiarą padali chrześcijanie: „O wpływie żydów słanych trupami ludzi, zmarłych z głodu i po zrabowaniu cerkiewnych skarbów rzucają pie- na wypadki w Hiszpanii ujawnia telegram wysłany do komunistów hiszpańskich niądze na grę, szampana i wszelkie uciechy”22. przez centralny komitet <> (żydowskiej partii socjalistycznej) w Warsza- wie: <> w rosyjskich wyższych zakładach naukowych dla prawo- 23 „Rycerz Niepokalanej” 1923, nr 6 (18), s. 94. 24 17 „Rycerz Niepokalanej” 1931, nr 1 (109), s. 22 „Rycerz Niepokalanej” 1927, nr 4 (64), s. 122. 25 18 Zob. „Ciekawostki ze Świata”. „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 10 (178), s. 316. 26 19 „Rycerz Niepokalanej” 1930, nr 3 (99), s. 90. „Rycerz Niepokalanej” 1922, nr 6 (6), s. 122. 27 20 „Rycerz Niepokalanej” 1938, nr 4 (196), s. 114. „Rycerz Niepokalanej” 1923, nr 5 (17), s. 78. 28 21 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 10 (178), s. 315. „Rycerz Niepokalanej” 1926, nr 11 (59), s. 289. 29 22 „Rycerz Niepokalanej” 1923, nr 2 (14), s. 17. „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 10 (178), s. 297. 76 77 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Oskarżanie Żydów o te zbrodnie było dość śmiałym posunięciem, ponieważ wy- to przywoływane są słowa masonerii: „Goje [określenie nie – Żyda używane przeważ- darzenia w wymienionych wyżej trzech krajach miały dramatyczne skutki, między nie w Torze – A. J.] to stado baranów, my zaś jesteśmy wobec nich wilkami […]44 innymi rozstrzelanie niewinnych pielęgniarek, zmasakrowanie grupy zakonników, W Polsce, masoni (według „Rycerza”) mieli nawet wpływ na rządy, co związane profanacja zwłok kleru, ukrzyżowanie sióstr zakonnych itp.30 „Starszyzna żydow- było bezpośrednio z osobą Piłsudskiego: ska”31 poprzez komunizm dążyła do „zagłady Kościoła”32. Aby utwierdzić czytelników w wyobrażeniu Żyda komunisty, redakcja świado- (…) dziesięć dni przed rozwiązaniem gabinetu Ponikowskicgo rozeszła się w Rzymie mie posługiwała się zestawieniami: „żydowsko – bolszewicki”33, „sowieckie pachoł- wieść, iż w Polsce nastąpi zmiana rządu, bo... tak masonerja nakazała?! - Piłsuckiemu!!! ki w postaci żydów – komisarzy”34, „czerwoni uwodziciele ludu i oszuści żydow- I tak się stało […] Jest złowroga siła, która nie daje się Polakom ze sobą porozumieć, któ- scy”35, „hańbiące jarzmo komunistów – żydów”36 czy „żydo - socjalizm”37. ra systematycznie niweczy każdą próbę wytworzenia w Sejmie większości polskiej, a raz po- Od okresu upolitycznienia się Kościoła (początek XX wieku), kręgi klerykalne raz w najważniejszych sprawach, jak sprawa wileńska w poprzednim Sejmie i obecnie wy- w swoim antysemickim poglądzie opierały się na założeniach tzw. Protokołów Mędr- bór prezydenta, przy pomocy mniejszości narodowych majoryzuje większość głosów polskich, ców Syjonu.38 Redaktor naczelny „Rycerza Niepokalanej” ojciec Maksymilian Kolbe, która uniemożliwiła zbliżenie między Piastowcami a obozem narodowym, która wyzyskuje w swoich opiniach czy też oskarżeniach wobec wyznawców judaizmu, także powo- radykalizm społeczny i osobiste ambicje, dawne uprzedzenia i niechęci poszczególnych człon- ływał się na rzekomy dokument, którego założenia Żydzi mieli sukcesywnie realizo- ków grup centrowych, by raczej je rozbić niż dopuścić ich do współdziałania z prawicą...” 45. wać.39 Dlatego też wszelkie zło dziejące się na świecie, mające uderzać bezpośrednio w Kościół, związane było z Żydami. Identyfikacja Żydów z masonami miała niemalże Dalej czytamy: „Siłą tą, która nawet ukrywać się przestała, jest konspiracja ży- miejsce tak często, jak identyfikowanie Żydów z komunistami. Jak przedstawiał „Ry- dowsko-masońska. Co zaś do chwili obecnej, to zbyt jest ona widoczna dla nas cerz” masoneria to „tajna mafia międzynarodowa, zmierzająca do obalenia Kościo- wszystkich, by trzeba ją było długo charakteryzować”.46 Ta sama konspiracja należą- ła i wszelkiego porządku społecznego i państwowego opartego na tradycji”40. Byli to ca do „agentury międzynarodowej” oprócz tego, że działa demoralizująco na „du- „burzyciele ładu społecznego”, posiadający umiejętności dostosowywania się do oto- sze”, to także zagrażała interesom państwa poprzez szkodzenie armii.47 czenia w imię wyższych celów wolnomularstwa, na dodatek połączeni z szatanem.41 Aby pokazać skalę niebezpieczeństwa, co jakiś czas w miesięczniku pojawia- Ważne było też to, że „masoneria wywodzi się z żydostwa i służy jego celom i jego ły się spisy masonerii, oprócz ilości, przestawiano ich także z imienia i nazwiska. polityce”.42 Samo ognisko loży znajdowało się w Palestynie: „Obecnie w Palestynie „Masoneria żydowska” była także odpowiedzialna za wspomniane już wcześniej założono trzy wielkie loże masońskie i jeszcze maja być założone cztery takież, któ- prześladowania w Rosji, Meksyku i Hiszpanii. Masoni – Żydzi silnie zadomowili się rych działalność ma objąć świat cały. […] Loże zawsze na pierwszym planie stawiają w Rzeczypospolitej. Dowodem na to były między innymi zjazdy masonów: „Bun- wyłącznie sprawy żydowskie, o czem nie należy zapominać.”43 Bezpośrednie połącze- dowska <> donosi o odbytym w Warszawie zjeździe wolnomyśl- nie masonów z Żydami widoczne jest także w artykule z 1926 roku Okpieni, w którym nych z udziałem 54 delegatów. Między innemi uchwalono: Towarzystwo powinno uprawiać rozległą propagandę swych celów także wśród żydów w żargonie… Che- 30 Ibidem, s. 296 dery są piętnem hańby 20 wieku. […]”48 Żydów „mędrców Sjonu” należących do lóż 31 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 4 (172), s. 99. 32 „Rycerz Niepokalanej” 1934, nr 2 (146), s. 38. w artykułach pytano także o pobudki przynależności do lóż: „[…] Co wam z tego 33 „Rycerz Niepokalanej” 1922, nr 6 (6), s. 122. przyjdzie? Przypuśćmy nawet, że zapowiedziane chwile panowania antychrysta już 34 Tamże. 35 „Rycerz Niepokalanej” 1931, nr 7 (115), s. 209. bliskie, że wy mu drogę przygotujecie, niech każdy z was zapyta siebie: Co mi z tego 36 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 10 (178), s. 294. przyjdzie?... Stosy złota, uciechy, przyjemności, władza – to wszystko jeszcze nie 37 „Rycerz Niepokalanej” 1938, nr 10 (202), s. 294. 38 A. Cała, Żyd – wróg odwieczny?: antysemityzm w Polsce i jego źródła, Warszawa 2012, s. 385. uszczęśliwia człowieka […]” i pouczano: 39 W. Mackiewicz, Obraz Żyda w „Rycerzu Niepokalanej” [w:] A bliźniego... Materiały z Sympozjum Św. Maksymilian Ma- ria Kolbe – Żydzi – masoni, Lublin 1997, s. 93-94. 44 „Rycerz Niepokalanej” 1926, nr 9 (57), s. 258-260. 40 „Rycerz Niepokalanej”, 1938, nr 8 (200), s. 228. 45 „Rycerz Niepokalanej” 1923, nr 1 (13), s. 2. 41 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 1 (169), s. 12-13. 46 Tamże. 42 „Rycerz Niepokalanej” 1938, nr 8 (200, s. 229. 47 „Rycerz Niepokalanej” 1938, nr 6 (198), s. 184. 43 „Rycerz Niepokalanej” 1923, nr 4 (16), s. 63. 48 „Rycerz Niepokalanej” 1923, nr 5 (17), s. 78. 78 79 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Czyż nie lepiej i wam masonom polskim okpionym przez garstkę Żydów i wam kierow- 2. Żyd jako wyznawca błędnej religii nicy żydowscy którzyście dali się zbałamucić nieprzyjacielowi ludzkości, szatanowi, zwró- cić się szczerze do Boga, uznać Zbawiciela Jezusa Chrystusa, pokochać Niepokalaną i pod jej „Rycerz Niepokalanej” często udowadniał, iż religia Żydów jest błędna i bez sztandarem zdobywać dla Niej dusze?... Czyż wolicie należeć o tej głowy węża oplatającego podstaw. Niejednokrotnie starano się potwierdzić to konkretnymi przykładami, wy- świat o której powiedziano „Ona zetrze głowę twoją”?49 darzeniami czy po prostu w dowodzeniu odwoływano się bezpośrednio do wypo- wiedzi samych Żydów. Pośród tekstów o tematyce masońsko – żydowskiej ”Rycerz Niepokalanej” na- Z numeru pisma z 1926 roku dowiedzieć się możemy skąd pochodzi i jak po- woływał także do walki z „mocami ciemności”50 oraz przestrzegał przed nimi. „Nic wstał Talmud oraz jego najważniejsze założenia: więc dziwnego, że taki właśnie zbieramy plon żydowsko-masońskiego posiewu: w religji obojętność, bezwyznaniowość i ateizm, z którego w życiu praktycznem wy- (…) Przepisy te połączone z opowiadaniami poprzednich rabinów zebrał w r. 80 po Chr. rasta moralne skarłowacenie, z tego samolubstwo i pycha, a wreszcie zawiść i wal- rabi Johanan Hannasi Ben Sakai, a o ostatecznie ukończył około 200 r. rabi Jehuda Han- ka społeczna. Spoganienie zaś obyczajów i zachwianie najważniejszych podstaw ca- nasi i tak powstała „Miszna”. Późniejsi rabini znowu wiele dodali do Miszny tak, że oko- łej ludzkości, a także zwietrzenie religijnych i moralnych uczuć”51. Dlatego: „Bojkot ło r. 500 rabi Achai Ben Huna mógł już z tych dodatków skleić osobną księgę tzw. Gema- pism bezbożnych, komunistycznych i pornograficznych, walka z komunizmem kie- ra. Miszna i Gemara tworzą razem Talmud. W Talmudzie nawywija owi rabini Chrześcijan rowanym przez żydów – masonów, a przede wszystkim wierność i posłuszeństwo bałwochwalcami, gorszymi od Turków, mężobójcami, rozpustnikami nieczystymi, gnojem, nakazom Wiary św. czyli życie prawdziwie katolickie – oto środki, które uchronią zwierzętami w ludzkiej postaci, gorszymi od zwierząt, synami diabła i t. d. Księży nazywa- nas od strasznych zamierzeń międzynarodowej masonerii, wroga Boga, Kościoła, ją „Kalmarim” t. j. wróżbiarzami i „gałach im” t. j. z ogoloną głową, a szczególnie zaś nie narodów i państw”.52 Pojawiały się również praktyczne sugestie: cierpią dusz Bogu poświęconych w klasztorze. Kościół zowią zamiast „bejs tefila” t. j. dom modlitwy, „bejs tafla” t. j. dom głupstwa, paskuctwa. Obrazki, medaliki, różańce i t.d. zowią Pod żadnym warunkiem nie wolno katolikowi prenumerować ani czytać pism, które „ełyłym”, co znaczy „bałwany”. Niedziele i święta przeżywają w Talmudzie „jom ejd” t. j. otwarcie czy skrycie walczą z Kościołem lub sprzyjają komunizmowi i wolnomyślicielstwu. dniami zatracenia.”55 Tak więc Talmud, „księgę zawierającą 12 grubych tomów i dyszącą Natomiast każdy ma obowiązek pogłębiania swej wiary i przekonań katolickich przez czyta- nienawiścią ku Chrystusowi Panu i Chrześcijanom wtłacza się w głowy rabinom i nakazuje nie dobrych książek i pism katolickich. Pamiętajmy, że człowiek ciemny łatwo da się przeko- uczyć wedle niej lud, dodając, że to księga święta, ważniejsza od Pisma Św., tak, że nawet nać gadatliwemu agitatorowi bezbożności.53 sam Pan Bóg uczy Talmudu i radzi się uczonych w Talmudzie rabinów56.

Ogólnie, słowa: Żyd, komunista, mason, bezbożnik, heretyk, wolnomyśliciel dla Dlatego „nic dziwnego, że ani przeciętny żyd, ani rabin niema zazwyczaj pojęcia redakcji pisma stanowiły synonimy. W „Rycerzu” określenia te niejednokrotnie łą- o religji Chrystusowej, karmiony jedynie nienawiścią ku swemu Odkupicielowi, zako- czyły się bądź przeplatały, dlatego bardzo często można było spotkać połączenia, pany w sprawach doczesnych, goniący za złotem i władzą, nie przypuszcza nawet ile które ukazywały Żyda pod każdą z tych postaci. Nawet jeśli bezpośrednio nie nale- pokoju i szczęścia daje na tej ziemi wierna, gorliwa wspaniałomyślna miłość Ukrzyżo- żeli do organizacji, jak to było w przypadku na przykład badaczy Pisma Świętego – wanego […]”57. Wytłumaczono również genezę tej „nienawiści”: „I to właśnie tłumaczy to tajnie ją finansowali (amerykańscy Żydzi).54 nam, dlaczego nienawiść ta nie zwraca się z równą siłą do protestantyzmu i judaizmu lub innych religii, jak właśnie do katolickiego Kościoła – tam nie ma przecież nieza- chwianego fundamentu, więc i bez podważania gmachy te z czasem runąć muszą – o ile swym rozstrojem wewnętrznym i wypaczeniem idei już nie runęły”58. Te zachwiane 49 „Rycerz Niepokalanej” 1926, nr 9 (57), s. 262. fundamenty dalej tłumaczą tak: „Część narodu żydowskiego uznała w Nim Mesjasza, 50 „Rycerz Niepokalanej” 1935, nr 1 (157), s. 5. 51 „Rycerz Niepokalanej” 1923, nr 7 (19), s. 98. 55 „Rycerz Niepokalanej” 1926, nr 1 (49) s. 3-4. 52 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 2 (170), s. 45. 56 Tamże, s. 4. 53 „Rycerz Niepokalanej” 1934, nr 2 (146), s. 38-39. 57 Tamże. 54 „Rycerz Niepokalanej” 1932, nr 9 (129), s. 264-265. 58 „Rycerz Niepokalanej” 1922, nr 3 (3), s. 35. 80 81 Studia żydowskie Artykuły / Articles inni, zwłaszcza faryzeusze nie chcieli Go uznać, prześladowali jego wyznawców, i po- W miesięczniku często wyśmiewano, krytykowano i degradowano religię ju- wtórzyli mnóstwo przepisów nakazujących żydom prześladowanie Chrześcijan […]”59 daistyczną. Hasła o tej tematyce pojawiały się zarówno w artykułach bezpośrednio Dlatego też naród żydowski został oskarżony o najgorszą ze zbrodni względem dotyczących wiary jak i w relacjach ze spotkań z Żydami w pociągu. Te pierwsze chrześcijan – zamordowanie Jezusa. Żydzi wyśmiewali (co jest widoczne między in- w dużej mierze dotyczyły proroka, którego przyjścia spodziewają się Żydzi: „ŻYDZI nymi na rys. 8.), prześladowali, oskarżyli i ukrzyżowali Syna Bożego. „Jezus Chry- JESZCZE WYCZEKUJĄ MESJASZA! W ostatnim tygodniu ludność Jerozolimy mia- stus, Syn Boży, przybity do krzyża, wisi między dwoma łotrami. Nieprzyjaciele Jego: ła możliwość ubawienia się zebraniami, które odbywały się obok bramy damasceń- Faryzeusze i Starsi Żydowscy tryumfują, że dokonali swego. Sądzą, że zwycięży- skiej. Zgromadziło się tam kilka tysięcy żydów, słuchających pewnego Żyda, który li, tymczasem tak nisko upadli, największej dopuścili się zbrodni. Wydali na śmierć nazywał się wysłannikiem niebios, zwiastującym bliskie przyjście Mesjasza, oczeki- Tego, który im tyle czynił dobrego, który oświecał ich i nauczał. W nienawiści doszli wanego przez Żydów”63. W innym numerze z kolei czytamy: „Wypaczona przez ży- do tego, iż potwarzą i kłamstwem się posługują, aby stracić niewinnego Chrystusa. dów idea Mesjasza – Wybawiciela pasuje w zupełności do przewrotnej idei <> głoszonej przez komunistów […]”64. Istnienie króla żydowskiego - Da- ciela, jeszcze odważają się na szyderstwa i kpiny z konającego Boga60. Co więcej, „od wida także jest poddawane w wątpliwość, a propos odwiedzin Ziemi Świętej przez chwili najstraszniejszej zbrodni żydostwa wobec Boga, tj. ukrzyżowania Pana Jezu- pielgrzymów: „Przez sklepioną bramę wchodzimy na mały dziedziniec, skąd wąskie sa, żydostwo stacza się coraz niżej”61. Dlatego „[…] we Wielki Piątek modlimy się za schody prowadzą do sali Wieczernika. Ale nie możemy się tam dostać, gdyż dziś pogan i żydów, którzy ukrzyżowali Pana Jezusa”62. jako w dzień Zielonych Świąt, przybywają tu liczne pielgrzymki żydowskie, na rze- komy grub Dawida”65. Dziennikarze (również podczas pielgrzymki) piszą o Świąty- Ryc. 1. Okładka „Rycerza Niepokalanej” ni Salomona:

(…) Chlubił się naród żydowski jej pięknością, jednak niezbyt długo. Bo oto w niespeł- na 500 lat, t. j. 586 r. przed Narodz. Chrystusa Nabuchodonozor zburzył ją i spalił zabie- rając Żydów do niewoli babilońskiej na długie 70 lat. Król Zorobabel odbudowuje świąty- nię, lecz ani śladu w niej pierwotnej wspaniałości i przepychu. Skromna, mała, wprost ubo- ga. Okrutny Herod, rodem Idumejczyk, chcąc zdobyć sobie wdzięczność narodu żydowskiego postanawia odbudować podobną Salomonowej budowlę.[…] Nic dziwnego, że cesarz chciał oszczędzić tej przepięknej budowy […] Lecz Chrystus co innego przepowiedział: nie zosta- nie kamień na kamieniu z tego olbrzymiego cacka. I pijany żołnierz rzuca płonącą głow- nię w świątyni, od której w popiół się obracają pyszne marmury. Resztę zburzono. Groźba Jezusa spełniona. Daremnie Julian Apostata, dysząc nienawiścią do Chrystusa, chce zadać kłam Jego przepowiedni i każe odbudować świątynię. Daremnie zleciało się tysiące Żydów ze wszystkich stron świata, aby wykorzystać życzliwość możnego cesarza. Daremnie budu- ją pośpiesznie, nerwowo, sądząc, że słowo cesarza większe i mocniejsze od słów Jezusa. Da- remnie. To co wybudują niszczy wnet trzęsienie ziemi. Wracają z uporem, ale ziemia drży i rozrzuca dopiero co wniesione mury tak, że robotnicy uciekają w popłochu przerażeni.66

Źródło: „Rycerz Niepokalanej”, 1936, nr 3 (171).

59 „Rycerz Niepokalanej” 1926, nr 1 (49), s. 3. 63 „Rycerz Niepokalanej” 1930, nr 9 (103), s. 278. 60 „Rycerz Niepokalanej” 1935, nr 6 (162), s. 165. 64 „Rycerz Niepokalanej” 1939, nr 3 (207), s. 73. 61 „Rycerz Niepokalanej” 1939, nr 3 (207), s. 73. 65 „Rycerz Niepokalanej” 1335, nr 11 (167), s. 337. 62 „Rycerz Niepokalanej” 1933, nr 6 (138), s. 175. 66 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 9 (177), s. 270- 271. 82 83 Studia żydowskie Artykuły / Articles

W tym samym tekście czytamy także o Ścianie Płaczu i o modlącej się przy niej wiary. I tak na przykład, spadek ceny funta w 1926 roku wywołał niemałe zamiesza- ludności żydowskiej (co więcej, zamieszczone są fotografie): „Cóż więc dziwnego, nie w synagodze: „[…] Wszystko, co żyło, rzuciło się do drzwi, ażeby czym prędzej że Izrael rozproszony po świecie, dąży z utęsknieniem i pod tą ścianą płacze i zawo- wymienić swe pieniądze angielskie na inną walutę. Powstał taki natłok we drzwiach, dzi, wciskając kartki – listy do Mesjasza pomiędzy kamienne głazy. Widzimy istotnie że aż 10 żydów zostało uduszonych – Prawdziwie <>”.68 Sama syna- gromadę chałaciarzy, jak rozpostarłszy ramiona, przylgnąwszy do głazów, jęczą bła- goga również nie była ważnym miejscem kultu, gdyż „Gmina żydowska w Sępolinie galnie do sprawiedliwego Jehowy. Inni porozsiadali się i z zabrudzonych grubych na Pomorzu, wobec wyemigrowania większości miejscowych żydów do Niemiec, ksiąg szepcą modły biblijne po hebrajsku. Paru młodych Żydków, stojąc z boku pa- sprzedała tamtejsza bożnicę w drodze publicznej licytacji nabył ją pewien szewc trzy obojętnie na niezrozumiały dla nich dziwaczny ból starców. Posuwamy się ci- z Sępolina, który podobno ma zamiar zainstalować w niej swój zakład szewski.”69, cho, nie chcąc przeszkadzać w modlitwie. Bo to i żal bierze, gdy się patrzy na głuchą a „w Stryju urządzili sobie żydzi tajne magazyny wódki w samej bożnicy w pulpi- rozpacz tego przeklętego przez Boga narodu. Straszna i słuszna to kara za zbrodnie tach modlitewnych.”70 bogobójstwa”.67 W miesięczniku znajdowało się wiele informacji, z których wynikało, że mniejszość żydowska próbowała naśladować religię chrześcijańską (jako tę lepszą). Ryc. 2. Żydzi pod „Ścianą płaczu”. I tak, m.in. „w St. Louis Mo., rabin Thurman wyznaczył sobie pewne godziny w ty- godniu na słuchanie spowiedzi. Ogłosił swoim wiernym, że ktokolwiek pragnąłby zasięgnąć jego rady i wynurzyć swoje grzechy przed nim i usłyszeć słowa pociechy, może korzystać z jego usług…„.71 Powstał także żydowski klasztor żeński:

Primadonna węgierska, Irena Palasthy, żydówka, powzięła niezwykły zamiar założenia żydowskiego zakonu żeńskiego. Jako wzór do swego projektu bierze rzekomo życie klasztorne zakonów katolickich, o którem ma jednak słabe pojęcie. Uważa mianowicie klasztor z schro- nisko dla życiowych rozbitków i zdaje się nie wiedzieć, że głównym celem życia zakonne- go jest udoskonalenie duchowe. Projektowany klasztor będzie miał nawet klauzurę i tylko w piątek wieczorem, gdy się zaczyna nabożeństwo szabatowe, będzie mógł rabin miejscowy wejść do tego klasztoru. Projekt Ireny Palasthy został poparty przez kapitalistów żydowskich i rozpoczęto już budowlę klasztoru, obliczonego na 300 „zakonnic”. W roku bieżącym ma być otwarty ten instytut pod oficjalną nazwą: „klasztor sióstr żydowskich” w miejscowości Kołacin. Naturalnie będzie on tylko parodją klasztoru katolickiego.72

Również dość często, jak już wspomniałam, drukowane były rozmowy księży (bądź „dziennikarzy”) z przypadkowo spotkanymi Żydami w pociągu. Dialogi do- tyczyły przeważnie sfery religijno – filozoficzno – egzystencjalnej. Pojawiały się więc tematy związane z istnieniem Boga, z prawdą, z życiowym celem oraz pytania o los człowieka po śmierci. Każde takie spotkanie miało bardzo podobny schemat: roz- Źródło: „Rycerz Niepokalanej”, 1936, nr 9 (177), s. 271. poznanie Żyda (często na przykład poprzez wygląd czy „szwargocenie”), rozmo-

68 Sami Żydzi nie kultywowali swojej religii, w przeciwieństwie oczywiście do „Rycerz Niepokalanej” 1932, nr 1 (121), s. 26 69 „Rycerz Niepokalanej” 1927, nr 6 (66), s. 188. chrześcijan. Przywoływano różne wydarzenia mające świadczyć o płytkości tejże 70 „Rycerz Niepokalanej” 1927, nr 3 (64), s. 94. 71 „Rycerz Niepokalanej” 1927, nr 8 (68), s. 250. 67 Tamże. 72 „Rycerz Niepokalanej” 1932, nr 10 (130), s. 314. 84 85 Studia żydowskie Artykuły / Articles wa z nim (a raczej niemal przymusowa indoktrynacja) i „nawrócenie” się Żyda, po- zna (jak się potem okazało, adwokat). przez przyznanie racji rozmówcy. Dla przykładu podaję fragmenty takich rozmów: - Co my tam wiemy. Włożą człowieka do ziemi i tam mu będzie dobrze, nie potrzeba jeść, ani pić, ani komornego płacić. Ot, żeby tak można było żyć bez jedzenia toby było do- W tym czy zeszłym roku spotkałem się w wagonie kolejowym z dosyć inteligentnym ży- brze żyć na świecie. dem. Ponieważ jako członek Milicji Niepokalanej uważam za swój obowiązek niekatolikom - Ja pragnę tylko jak najprędzej umrzeć, ozwał się na to inny młody jeszcze żydek, co to wskazywać świetlane prawdy, więc i z nim nawiązałem rozmowę. Czem się pan zajmuje? za życie jak interes nie idzie. Dobrzeby było, gdyby ludzie nie lubieli pieniędzy. U nas w Pi- Jaki ma cel w życiu – oto – było naszym tematem. I oczywiście doszliśmy do pytania: A co śmie świętym napisano, że rabin to ma być taki człowiek, który nie lubi pieniędzy. będzie po śmierci. - Może w Talmudzie, poprawiłem. - Włożą do grobu. - W Talmudzie, powtórzył, bo wtedy tylko może sprawiedliwie sądzić, a jednak i rabini - I nic więcej? – zapytuję. lubią pieniądze. Najlepiej jak najprędzej pójść na drugi świat. - Nie wiem, odpowiada. - Co tam na drugim świecie; tu się wszystko kończy, wtrącił stary żyd. - A któż ma za pana wiedzieć? […] - Ja, proszę pana, nie mam czasu o tem myśleć, jestem kupcem i mam tyle spraw, że nie - […] wglądnijmy tylko w siebie. Czy chcielibyśmy żyć długo? mogę nad tem się zastanawiać. - Ja nie, bo tyle trzeba się nacierpieć. - A czy to roztropne? Niech pan sobie wyobrazi człowiek, któryby tu z nami jechał - A gdyby powodziło się bardzo dobrze i wszystkiego było pod dostatkiem. w pociągu, a na pytanie gdzie jedzie, odpowiedział na serjo: <>. Czyby taki człowiek był rozsądny? […]”.73 Albo: „Dnia 16 grudnia do- - Zaświeciły mu się sposępniały oczy, gdyby było dobrze, to tak. piero co ubiegłego roku, wsiadam do wagonu kolejowego i z wysiłkiem ładuję do góry po- […] dłużny pakunek. Szczęk żelaza zdradził jego zawartość. - Więc pragniemy żyć, ale bez cierpień w szczęściu i to nie bylejakiem […] pragniemy - To może introligatorskie, odezwał się siedzące naprzeciw z posiwiałą już brodą żyd. szczęścia, ale bez granic. - Tak jest, potwierdziłem. - Rzeczywiście. - Ja wiem, bo i ja mam aż trzy wielkie maszyny introligatorskie, ale teraz to już roboty - Nie tylko, ale chcemy to szczęście trwało długo, jak najdłużej – bez końca. niema, jak to było przedtem. - Tak. - Wiozę te noże do poostrzenia; gdzie też pan je ostrzy? – spytałem. - Takiego szczęścia bez granic oczywiście nie znajdziemy w skończonym świecie, tem Podał firmę i okazywał chęci do dłuższej rozmowy, zapytałem go więc odrazu: może być tylko nieskończony, wieczny Bóg – niebo.”74 - Przepraszam, czy mógłbym się spytać, jaki pan ma cel w życiu? -Cel? Z kolei w innej rozmowie, o prawdzie, Bogu, rozumie na końcu Żyd stwier- - Do czego tak pan dąży, czego ostatecznie pragnie. dził: „Przyznaję teraz…, że Pan Bóg jest”75. W innym egzemplarzu opisana jest na- - Być uczciwym nikomu krzywdy nie robić, żeby ludzie powiedzieli: <>. - Czyż to nie za mało? Niedawno temu spotkałem się w pociągu z młodym, może 18-letnim żydem. Potoczyła - Za mało? Dobra opinja to jest bardzo dużo. się rozmowa o szczęściu. Wyznał szczerze, że pieniądze i bogactwa szczęścia nie dają, ani - A jeżeli za czynienie drugim dobrze spotka nas czasem niewdzięczność (co często też nie można go znaleźć w przyjemnościach zmysłowych. Gdy tak żądny poznania praw- bywa), co wtedy? Czy wartałoby wówczas być uczciwym? dziwego źródła szczęścia coraz dalej rozmawiał, nagle dał się słyszeć z drugiego przedziału głos starszego żyda z upomnieniem, by się tak daleko nie zapuszczał. Rozżalony takiem prze- - Prawda to nie wystarcza. szkadzaniem w dojściu do prawdy, zwrócił się do owego żyda z żądaniem: <>. A gdy ten nie miał na to odpowiedzi, nie mógł powstrzymać P. Bóg zbawi go, o ile spełni nakazy religji żydowskiej – da mu akt żalu doskonałe- od kilku ostrzejszych słów wymówki. – Są więc i między żydami tacy, którzy szukają praw- go, a w tem i pragnienia Chrztu św. mieścić się będzie.”80 Czytelników zastanawiały dy, tak i między pospolitym tłumem, jak i między rabinami. Często też się zdarza, że szcze- także inne sprawy, między innymi: „czy to jest ważne, gdy się ochrzci małego żyd- re poszukiwania, poparte gorącemi modlitwali, przy życiu czystem, doprowadzają do pozna- ka bez wiedzy jego rodziców”81 albo „czy jest stosownem, aby w katolickim domu nia prawdy, do nawrócenia.76 (warsztacie, młynie) pracowali żydzi w niedzielę”82. Te wyżej wymienione błędy w religii wykazywane przez pismo powodowały, Te „pociągowe” spotkania i rozmowy zmuszały czytelnika do pewnych wnio- iż Kolbe oraz czytelnicy poczuwali się do pewnego rodzaju misji, która miała spo- sków. Błędność religii judaistycznej, jej fundamentów oraz podważenie jej głównych wodować nawrócenie się Żydów. O początkach tejże działalności znaleźć można in- założeń implikowane były w taki sposób, że wydaje się, iż sami Żydzi nie za bar- formację w egzemplarzu z 1934 roku: „MISJE WŚRÓD ŻYDÓW. Kościół nie porzu- dzo je rozumieją lub zauważają ich absurdy. Członka mniejszości żydowskiej, po- cił myśli nawracania żydów. Próby istniały już dawniej, ale właściwa misja wśród przez prezentację na początku, pokazuje się w bardzo niekorzystnym świetle. Jest to żydów ma swój początek w Rzymie przed 90 laty. Założył ją w r. 1842 Alfons Ra- przeważnie osoba nastawiona tylko i wyłącznie na zysk, chciwa, nie dbająca o sie- tisbonne. Izraelita, który w tymże roku dostąpiwszy w kościele S. Andrea delle Fra- bie, o swój wygląd, jak i nie dbająca o dobro innych, nie przejmująca się swoim lo- te w Rzymie łaski widzenia Najśw. Marji Panny, nawrócił się na katolicyzm. On to sem i nie przykładająca większej wagi do spraw duchowych. wraz ze swym bratem Teodorem, również nawróconym, a późniejszym kapłanem W razie jakichkolwiek wątpliwości „Rycerz” nie pozostawiał odbiorców samych katolickim, utworzył żydowska organizację, mającą na celu nawracanie żydów na sobie. Dzięki Trudnościom religijnym wprowadził pewną formę poradnika. W tym wiarę prawdziwą. Organizacja ta posiada dziś szerokie rozgałęzienia we wszystkich dziale, czytelnicy mogli wysyłać nurtujące ich pytania, na które odpowiadała redak- niemal częściach świata […].”83 Działała od dłuższego czasu między innymi w Lon- cja. Oczywiście duża część z nich dotyczyła Żydów. I tak, rozpoczynając od sprawy dynie, gdzie „[…] członkowie tego stowarzyszenia zobowiązują się pracować nad najważniejszej: „PYT. Dlaczego żydzi nie uwierzyli w Chrystusa Pana, Który z ich nawróceniem żydów. Oprócz modlitwy różnymi posługują się środkami apostol- rodu pochodził, patrzyli na Jego życie i cuda? ODP. Żydzi nie uwierzyli w Chrystu- stwa. Kapłani n. p. wygłaszają w dzielnicy żydowskiej, pod gołym niebem stosow- sa, bo do wiary oprócz łaski Bożej potrzebna jest dobra wola, a tej oni nie mieli. Chci- ne kazania. Jeden z członków kapłanów cieszy się w obrębie żydowskiego ghetta wi, goniący za bogactwami, wyobrażali sobie Mesjasza jako króla, który ich obda- wielką popularnością: liczba słuchaczy dochodzi częstokroć do trzech tysięcy.”84 Co rzy wielkimi bogactwami i da im panowanie nad światem. Zwyrodniałe pojęcia ży- więcej, stowarzyszenia tego typu, można było znaleźć także w Stanach Zjednoczo- dowskie o Mesjaszu nie mogło pogodzić się z tem, co widzieli w Jezusie Chrystusie. nych85. Natomiast w Polsce, sprawą tą zajął się ks. Prałat Marcel Godlewski, za któ- Pycha, chciwość, zmysłowość zaślepiła ich. Mieli oczy, a nie widzieli prawdy Jezusa rego aprobatą w 1932 roku odbyło się zebranie, które miało zapoczątkować funk- Chrystusa, Boga – Człowieka – Mesjasza, przepowiedzianego od dawna przez pro- cjonowanie Koła Misyjnego szerzącego chrystianizm wśród Żydów: „[…] dążeniem roków.”77 Z kolei na pytanie czy Żydzi wykonują prawo Jezusa o miłości, pismo zde- głównej organizacji będzie propaganda w celu pozyskania dla katolicyzmu tych cydowanie odpowiada: „Oni nie uznają Chrystusa i Jego praw, zatem i prawa miło- jednostek z pośród żydów, które przyjmą wiarę chrześcijańską jedynie ze szcze- ści, w rozumieniu katolickiem, nie uznają.”78 Pojawia się więc problem, „czy dusze rego przekonania. Poza tem Koło będzie przychodziło z pomocą biednym, którzy żydów mogą być świątynią Boga? ODP. Każdy dorosły żyd przez chrzest pragnie- wskutek zmiany religji, popadną w nędzę, będą, jak się wyraził ks. Prałat, <>, odepchnięci od swoich, a nieprzyjęci przez nowych współwy- nawróci, to będzie mógł dostąpić zbawienia: „Żyd więc, pragnący poznać prawdzi- znawców. Po zorganizowaniu się członków Koła nastąpi systematyczna działalność wego Boga, nie może przejść do porządku dziennego nad religją katol. Swoją dosko- w tym kierunku.”86 nałością zwraca uwagę wszystkich. Łatwo tutaj działa łaska Boża i sprawia nawró- 80 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 4 (172), s. 118. 81 cenie. Ale przypuśćmy, że jakiś żyd szuka prawdy, lecz nie poznaje katolicyzmu. „Rycerz Niepokalanej” 1934, nr 9 (153), s. 275. 82 „Rycerz Niepokalanej” 1933, nr 4 (136), s. 118. 76 „Rycerz Niepokalanej” 1926, nr 1 (49), s. 4-5. 83 „Rycerz Niepokalanej” 1934, nr 2 (134), s. 42. 77 „Rycerz Niepokalanej” 1934, nr 8 (152), s. 244. 84 „Rycerz Niepokalanej” 1926, nr 3 (51), s. 89. 78 „Rycerz Niepokalanej” 1934, nr 10 (154), s. 308. 85 „Rycerz Niepokalanej” 1928, nr 2 (74), s. 53. 79 Tamże. 86 „Rycerz Niepokalanej” 1932, nr 1 (121), s. 22. 88 89 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Jak już wspomniałam wcześniej, do tejże misji poczuwali się również „Rycerz go Mędrca żydowskiego>>”98, starsi Żydzi, tak jak to było przypadku 85 – letniego Niepokalanej” oraz jego czytelnicy. W Programie Milicji Niepokalanej, organizacji Salomona Schramma z Tucholi99 oraz sami zakonnicy żydowskiego pochodzenia100. skupiającej wolontariuszy, katolików głównym postulatem było: „starać się o na- Ważną rolę w tejże „misji” odgrywał sam miesięcznik, gdyż przyczynił się on do na- wrócenie grzeszników, heretyków, schizmatyków, żydów… a zwłaszcza masonów wrócenia się 95 – letniej Żydówki, której rodzina czytała fragmenty pisma101 oraz „cu- i o uświęcenie wszystkich POD OPIEKĄ I ZA POŚREDNICTWEM NIEPOKAL- downy medalik”, z pomocą którego miało miejsce sławne nawrócenie Ratisbona102. NEJ”.87 Jedynym ratunkiem dla Żydów miało być owo nawrócenie, które mogło być Oprócz krótkich wzmianek, informacji, pojawiały się także dłuższe teksty, na przy- wyproszone przez czytelników specjalną modlitwą: „Wejrzyj, Panie okiem miłosier- kład: rozmowa z nawróconym Żydem, bądź po prostu jego wyznania. Właśnie jed- dzia Swego na synów tego narodu, który niegdyś był narodem szczególnie umiłowa- nym z takich tekstów jest artykuł wydrukowany na łamach „Rycerza” w 1925 roku, nym. Niechaj spłynie na nich, jako zdrój odkupienia i życia, ta Krew, którą oni nie- z którego dowiedzieć się można również o stosunku Żydów do Jezusa: „Oświad- gdyś na siebie wzywali”. czam, że sam byłem dzieckiem Izraela, wychowany przez rodziców w religji i bojaź- Zachwiane fundamenty albo ich brak, zabójstwo Jezusa, nieprzestrzeganie ob- ni Bożej według zasad talmudu. Imię Jezus było mi znienawidzone, nie szczędziłem rządku religijnego, to nie wszystkie argumenty świadczące o błędności religii mojże- Mu najohydniejszych i najbardziej obraźliwych epitetów. W roku 1889 dostałem do szowej. Najlepszym dowodem na to, że Żydzi faktycznie byli w dużym błędzie, było rąk przypadkiem Nowy Testament. Z początku zacząłem badać go obojętnie, z cza- dość częste przywoływanie historii nawróconych osób na wiarę katolicką. Oprócz sem coraz większem zajęciem. […] Niebawem znikło zaślepienie, przeszedłem na Ka- zwykłych statystyk, gdzie podawano liczbę, na przykład (w 1934 roku) „[…] w cią- tolicyzm. Odtąd modliłem się za mych rodaków, aby Bóg i z ich oczu usunął ślepotę gu ostatnich paru lat Anglja liczyła przeciętnie około 150 nawróceń rocznie. We Fran- i pociągnął ich do siebie. Owszem, powziąłem zamiar, by wedle sił przekonywać bra- cji biskup Chaptal udzielił w roku ubiegłym Sakramentu Bierzmowania 150 nawró- ci i siostry wedle krwi, o prawdziwości Mesjasza […] W tej mojej pracy doszedłem conym żydom”88 w Wiedniu 152 osoby89 (w Polsce, w 1931 roku było takich osób ok. do następujących wniosków: wychodząc z założenia, że dziecko żydowskie w ob- 500)90, przedstawiano także konkretne przypadki. Wśród nich, ważne miejsce zajmo- cowaniu ze starszymi słyszy tylko najohydniejsze i najniemoralniejsze bluźnierstwa wali Żydzi wywodzący się z inteligencji, na przykład rektor Uniwersytetu w Rzy- o Jezusie i Jego Matce, uważam, że dla dobra duszy wszystkich aspirantów do chrztu mie91, aptekarz z Konnersreuth92, niemiecka Żydówka dr Edyta Stein93, adwokat war- wskazaną jest pewna ostrożność. […]”103. Ta „ostrożność” wiązałaby się z tym, iż nie szawski Juljan Kaliski94 czy sławny malarz wileński Marek Szwarc95. W piśmie moż- wszyscy Żydzi, którzy się nawracali robili to ze względów czysto religijnych. „Zwy- na było przeczytać także o przejściach na katolicyzm całych rodzin: „Na wileńszczyź- kle wychodzi na jaw prawdziwa przyczyna: karjera, stanowisko, widoki pieniężne, nie stara rodzina żydowska Zalc złożona z 7 osób przyjęła religję chrześcijańską […]96 mieszane małżeństwo, dla którego potrzebna mu metryka i kościół. Zawsze się cze- oraz także z tych samych rejonów, rodzina czteroosobowa, która przyjęła chrzest goś w tej zmianie szuka, tylko nie Boga. […] Nadto nie brak takich wypadków, że no- w kościele św. Pawła i Piotra.97 Nawracali się również sami rabini „Nowojorski rabin wonawrócony, zawiedziony w swych ziemskich celach, ze zniewagą dla Chrztu św., Stefan Wise, ogólnie dotąd przez współwyznawców szanowany przywódca syjoni- wraca do judaizmu. Tak postąpił sobie ów konwertyta, który nie zostawszy oficerem, stów, w ostatnim czasie wygłosił w synagodze mowę, w której oświadczył: - Wierzę, wrócił do żydostwa, tak inny, którego zwiodła nadzieja zdobycia przez Chrzest pie- że Jezus Chrystus żył, - żydzi powinni poznać i przyjąć naukę tego <

[…]. W swym okólniku zaleca przyjmowanie nawróconych żydów na łono Kościo- Skalę „problemu” przedstawiano za pomocą liczb. Co jakiś czas drukowano sta- ła Katolickiego nie inaczej, jak po odbyciu odpowiedniej próby i kilkumiesięcznego tystyki, świadczące o ilości Żydów zarówno na terenach Polski, jak i w innych kra- katechumenatu. Ostatnio bowiem w całej Europie zauważono masowe zgłaszanie się jach: „RELIGJE W LICZBACH. Z 1,816 miljonów ludzi, […] 684 miljony wyznaje żydów do przejścia na katolicyzm”.106 Owe nawracanie nie powinno dziwić, gdyż chrystianizm, z tego 330 miljonów należy do Kościoła katolickiego, 210 milj. do róż- tekst ten pochodzi z egzemplarza marcowego 1939 roku. nych sekt protestanckich, […], jest 15 milj. żydów […].”110 W Polsce natomiast w 1929 Proces nawracania nie był obojętny także dla ludności żydowskiej. W „Rycerzu” roku liczba ludności sięgała „(w tysiącach): 30,408, z czego przypadło na wyzna- można było znaleźć informacje o próbie przeszkadzania w obrzędzie chrztu, pod- nia: rzymsko – kat. 19,459, prawosławne 3,378, grecko – kat. 3,317, żydowskie 2,962, czas którego potrzebna była asysta policji107. Z bardziej dramatycznym odzewem i ewangelickie 838.”111 Pismo zauważyło także, iż „od rozbiorów w Polsce ludność spotkała się próba przejścia na katolicyzm 19 – letniej Żydówki: „[…] pragnąc przejść polska wzrosła trzykrotnie, ludność zaś żydowska siedmiokrotnie.”112 Działo się tak na katolicyzm pobierała naukę katechizmu u tamtejszego proboszcza. Spotkała się również ze względu na politykę innych europejskich państw: „[…] tysiące uciekają jednak z gwałtownym sprzeciwem rodziców i żeby ujść ich zemsty, przeniosła się z Niemiec do Polski z powodu bojkotu i prześladowań ze strony hitlerowców (na- do domu niejakich pp. Bielińskich. Skoro plan uprowadzenia młodej żydówki do rodowych socjalistów). A tymczasem u nas szereg miast jest już w większości za- domu się nie udał, zgromadzili się Żydzi w liczbie 50 osób i pod wodzą matki Sury żydzone”.113 Ratunkiem bądź tylko informacja miały być wiadomości o miejscowo- napadli na dom pp. Bielińskich, usiłując podpalić zabudowania. Na wszczęty alarm ściach wolnych od tej mniejszości: „Na Pomorzu są 4 miasta, w których nie mieszka- przybiegła policja, co widząc tłum natychmiast się rozprószył. Wystraszona neofitka ją żydzi: Lasin, Pogórze, Pelplin i Kowalewo”.114 Co więcej, przeczytać można było uciekła na posterunek policji, szukając tam schronienia; wówczas tłum żydów, ze- o tzw. „szczęśliwych krajach” – Litwie, Węgrzech i Rumunii, w których starano się brał się ponownie i ruszył na nią, spotkał się jednak z oddziałem policji, który roz- uporać z „problemem żydowskim”: „Szczęśliwa Litwa, bo pozbyła się 3 tysięcy ży- pędził napastników i aresztował kilku przywódców. Zajścia te wywołały zrozumia- dów, którzy, otrzymawszy obywatelstwo sowieckie, pojechali zaludniać Sybir”115. łe poruszenia wśród ludności miasta i okolicy.”108 Na Węgrzech „rozpoczyna się odżydzenie […] Wstępem będzie ustawa, usuwają- Dowodów na to, iż religia judaistyczna jest religią błędną redakcja „Rycerza Nie- ca nadmierną ilość żydów w prasie, teatrach i przedsiębiorstwach filmowych”116. pokalanej” przywoływała bardzo dużo. Powoływała się zarówno na braki jakich- W Rumunii proces ten przebiega natomiast inaczej. Rozpoczął się wraz z wybra- kolwiek podstaw, na „absurdy” zapisane w Talmudzie jak i na zachowania Żydów. niem z ramienia partii narodowo – chrześcijańskiej nowego rządu, który „[…] rozpo- Nietrudno się domyśleć, że takie informacje, dodatkowo wzbogacone „potwierdzo- czął swoją pracę, zmierzającą do wyzwolenia narodu rumuńskiego spod wpływów nymi” przypadkami nawróceń, przeciętnemu czytelnikowi w zupełności wystarcza- żydowskich. Zamknięto więc wszystkie pisma żydowskie, odebrano obywatelstwo ły, aby przyznać, iż religia ta jest tworem sztucznym, niepotrzebnym, gorszym. żydom, przybyłym od roku 1920, wydano rozporządzenie, mocą którego Rumuni nie mogą służyć u żydów, a w przedsiębiorstwach ma być zatrudnionych najmniej 3. Żydowskie zagrożenie 90 proc. Rumunów. Również ma być przeprowadzona kontrola zatrudnienia żydów w urzędach i wolnych zawodach. Zarządzenia rządu rumuńskiego dotyczące kwe- „Rycerz Niepokalanej” tak jak inne pisma katolickie przedstawiał niebezpieczeń- stii żydowskiej odbiły się silnym echem nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie.”117 stwo wynikające z obecności (dość licznej) mniejszości żydowskiej na ziemiach Pol- Niewątpliwie niebezpiecznym były „wpływy żydowskie” w Polsce. I tak mię- ski. Co więcej, to właśnie w Żydach dopatrywano się źródła wszelkiego zła panu- dzy innymi: „W adwokaturze żydzi stanowią 53 proc. tymczasem ludności żydow- jącego w kraju, złej sytuacji politycznej, gospodarczej oraz zgorszenia kulturowego. Zagrożenie to określano jako „zażydzenie” wszelkich aspektów życia. Celem publi- 110 „Rycerz Niepokalanej” 1929, nr 5 (89), s. 148. kacji takich treści było przestrzeganie chrześcijan przed mniejszością żydowską, do- 111 „Rycerz Niepokalanej” 1930, nr 6 (102), s. 187. 112 szukując się niebezpieczeństwa ze strony tejże grupy.109 „Rycerz Niepokalanej” 1935, nr 4 (160), s. 121. 113 „Rycerz Niepokalanej” 1933, nr 5 (137), s. 154. 106 „Rycerz Niepokalanej” 1939, nr 3 (207), s. 87. 114 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 4 (172), s. 122. 107 „Rycerz Niepokalanej” 1933, nr 6 (138), s. 184. 115 „Rycerz Niepokalanej” 1931, nr 10 (118), s. 314. 108 „Rycerz Niepokalanej” 1930, nr 4 (100), s. 122. 116 „Rycerz Niepokalanej” 1938, nr 5 (197), s. 155. 109 D. Libionka, Obcy, wrodzy, niebezpieczni, s. 322. 117 „Rycerz Niepokalanej” 1938, nr 3 (195), s. 90. 92 93 Studia żydowskie Artykuły / Articles skiej w Polsce jest około 10 proc.”118, a „w przemyśle naftowym główne stanowiska sami bogacą żydów, kupując u nich, a ci potem bogactw używają przeciwko tym, są w rękach żydowskich”119. W Lublinie „otwarto największą na świecie uczelnię tal- których krwawicą się wzbogacili.”129 mudyczną o 120 salach. Coś jak uniwersytet! Zjechało na tę wyjątkową uroczystość W „Rycerzu Niepokalanej” roiło się od informacji, które przedstawiały Ży- ponad 60,000 żydów ze wszystkich stron świata”120, a w Wilnie „Żydzi próbują zało- dów jako przestępców, kłamców i oszustów. Tworzono zestawienia dotyczące „ilo- żyć swój uniwersytet […]: zebrali już na ten cel dotychczas 3000,000 złotych”121. Po- ści przestępstw popełnionych przez ludzi różnych wyznań”130, gdzie właśnie Żydzi nadto Żydzi otrzymywali również wsparcie finansowe od Żydów polskich, zamiesz- plasowali się na najwyższym miejscu, co kolei sprawiało, iż czytelnik odnosił wraże- kujących w Ameryce122. W 1937 roku wyznawcy judaizmu mieszkający w Polsce po- nie, że „przestępczość jest szczególnie nasilona wśród wyznawców judaizmu”131 Żyd prosili także o wsparcie prawne współwyznawców zza oceanu: „Żydzi amerykań- kłamca to między innymi „żydowski żebrak Gersz. Jelina (Grodno) [który – A. J.] scy wystąpili z fałszywymi oskarżeniami na Polskę, że rzekomo ludność żydowska posiadał w torbie książeczkę na zabezpieczenie hipoteczne na 31 tys. złotych, 1.300 w Polsce jest najbardziej uciskana w Europie. Jak to żydzi wywdzięczają się Narodo- dolarów w gotówce i kilka tysięcy złotych w walucie polskiej. Razem około 48.000 wi Polskiemu, za udzielenie im przytułku”123. Dlatego redakcja zadała pytanie: „[…] zł” oraz ubogi Żyd z Wawra, któremu „szczury zjadły 4 tysiące zł, które trzymał czy to nie jest prawdziwy <> Polaków we własnej ojczyźnie, kiedy żydzi w swej izbie na belce”132, a „w drukarni socjalistyczno – komunistycznych żydow- opanowali handel i przemysł w przeszło 80 proc.?”124 skich dzienników <> i <> odkryto fabrykę fałszywych Zagrożeniem dla życia religijnego chrześcijan było zawładnięcie przez Żydów pieniędzy”.133 Podstępem, niemoralni Żydzi „wkładają do <> i <> ulotki reklamowe żydowskich firm, a nawet jakieś broszurki sekciar- zami świętych, różańcami, książkami do nabożeństwa itp. w 80% zajmują się w Pol- skie [… ]”.134 Co więcej, mniejszość ta, według miesięcznika znalazła skuteczny spo- sce żydzi, zarabiając na ten z górą 60 miljonów zł rocznie. Czas najwyższy, by nie po- sób, aby okradać ludzi: „w Wilnie aresztowała policja międzynarodowa usypiacza zwolić Żydom kupczyć naszemi świętościami!”125. „[…] Doprawdy wstydzić się po- kolejowego, żyda Hirsza Mobowicza z Grodna, który ostatnio na szlaku kolejowym winniśmy, że pozwalamy żydom wyrabiać te niezbędne przedmioty kultu religijne- Warszawa – Wilno dokonał całego szeregu znacznych rabunków, usypiając swe ofia- go.”126 Co więcej, kupcy żydowscy, posuwali się również do podstępu i prowokacji: ry”135. Dalej czytamy o przebiegu podobnej sytuacji: „Do przedziału II klasy pociągu „Fabryka mydła, żyda G. Bohm – Ofenbacha w Podgórzu pod Krakowem wpadła na osob. zdążającego z Tczewa do Bydgoszczy, weszła nieznana kobieta, która wydo- <> sposób reklamowania swych wyrobów. Mianowicie na swych my- była z torebki flakonik z jakimś płynem i zaraz potem pasażerów ogarnęła senność. dełkach toaletowych wyciskała z jednej strony krzyż, z drugiej zaś wizerunek Mat- Jeden z nich zdołał otworzyć okno, co zapobiegło działaniu narkotyku. Na dworcu ki Boskiej Niepokalanego Poczęcia, jako markę ochronną […]”.127 W 1937 roku na w Pelplinie zatrzymano tajemniczą niewiastę, którą okazał się przebrany mężczy- łamach pisma znalazła się informacja o uchwalonej przez sejm ustawie, „na mocy zna. Autor artykułu nie precyzuje, jakiej narodowości czy wyznania był przestęp- której odtąd tylko chrześcijanie będą mogli wytwarzać przedmioty swojego kultu ca, znamienne jednak jest to, że opis powyższej sytuacji znalazł się w kontekście do- religijnego. […] Dla katolików bolesną było rzeczą, że przedmioty te wyrabiali dla tyczącym przestępstw, popełnionych przez Żydów[…]”.136 Czytelnik miał już sam nich przeważnie żydzi. Na 100 wytwórni dewocjonaliów przeszło 80 było w rękach postawić tu znak równości. Inny przykład: w egzemplarzu z 1927 roku przeczytać żydowskich […]”, gdzie „osiągali rocznie około 100 milionów złotych zysków”128. można o szajce rabującej kościoły, składającej się (oczywiście) w większości z Ży- Natomiast o kupujących u Żydów chrześcijanach „Rycerz” pisał tak: „Chrześcijanie dów.137 Mniejszość żydowska stanowiła również śmiertelne niebezpieczeństwo dla młodych dziewczyn: „od pewnego czasu kręcą się po wsiach żydowscy handlarze 118 „Rycerz Niepokalanej” 1938, nr 5 (197), s. 154. 119 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 3 (171), s. 89. 120 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 8 (176), s. 252. 129 „Rycerz Niepokalanej” 1933, nr 3 (135), s. 90. 121 „Rycerz Niepokalanej” 1930, nr 3 (99), s. 92 130 „Rycerz Niepokalanej” 1938, nr 11 (203), s. 347. 122 „Rycerz Niepokalanej” 1929, nr 3 (87), s. 90 131 A. Cała, s. 401. 123 „Rycerz Niepokalanej” 1937, nr 9 (201), s. 283. 132 „Rycerz Niepokalanej” 1935, nr 5 (161), s. 153; „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 6 (174), s. 187. 124 „Rycerz Niepokalanej” 1938, nr 5 (197), s. 155. 133 „Rycerz Niepokalanej” 1926, nr 6 (54), s. 156. 125 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 8 (176), s. 251. 134 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 3 (171), strona tytułowa. 126 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 2 (170), s. 58. 135 „Rycerz Niepokalanej” 1930, nr 4 (100), s. 124. 127 „Rycerz Niepokalanej” 1925, nr 1 (37), s. 23. 136 Tamże. 128 „Rycerz Niepokalanej” 1937, nr 6 (186), s. 183; „Rycerz Niepokalanej” 1937, nr 5 (197), s. 151. 137 „Rycerz Niepokalanej” 1927, nr 7 (67), s. 216. 94 95 Studia żydowskie Artykuły / Articles kobiet. Proponują dziewczętom dobrze płatne posady, a następnie wywożą je zagra- uczęszczanie na filmy niemoralne”150, a w Polsce „policja warszawska skonfiskowa- nicę do domów rozpusty. Ostrzegamy matki i córki!”.138 Co więcej, taki los mógł je ła u kupca Arona Bronsztajna (tak się spolszczył) 28 kilogramów pornograficznych spotkać także podczas pracy u Żydów.139 fotografii.”151 Dość często na łamach pisma poruszano sprawę „zażydzenia prasy”: „15 miljo- Oprócz demoralizacji poprzez sztukę, Żydzi gorszyli publicznie zachowa- nów żydów na całym świecie ma prawie 12 razy więcej gazet i pism aniżeli 350 mil- niem: „Inną bolączką letnisk są wspólne plaże i kąpiele mężczyzn i kobiet. Trzeba jonów katolików na całym świecie. W samej Polsce mają żydzi 188 gazet. To jest je- powiedzieć, że w bardzo wielu wypadkach żydostwo zapoczątkowuje wspólne har- den z sekretów żydowskiej siły i panowania nad światem”140 albo „Polska jest naj- ce w nieprzyzwoitych a czasem wprost bezwstydnych kostjumach. […] Plaże wyglą- większem centrum żydowskiej prasy żargonowej na całym świecie. Wychodzi tu 129 dają jak dom publiczny, gdzie ludzie, zapomniawszy o duszy swojej i o względach pism żydowskich, z czego 46 w Warszawie.”141, z kolei „W Wilnie istnieje najwięk- przyzwoitości, podniecają się wzajemnie i roznamiętniają nakształt zwierząt rozigra- sza żydowska drukarnia na świecie […].”142 Prasa żydowska stanowiła poważne za- nych.”152 grożenie dla Polski i Polaków, gdyż „godzi w fundament Kościoła”143, jest niemoral- Ciekawa informacja, sugerująca anomalie, występujące w społeczności ży- na144, „zwalcza obronę moralności”.145 Potwierdzeniem tego może być następujący dowskiej, pojawiła się w Sprawach Polskich w 1931 roku: „W Łodzi pewna rodzina przykład: w 1932 roku pojawiła się na łamach „Rycerza” informacja o samobójczej żydowska posiada potworka, liczącego 23 lata płci żeńskiej, ukrywanego starannie śmierci 12 – letniego chłopca. Chłopiec powiesił się, zainspirowany opisem samobój- przed światem w obawie przed wstydem. Potworek ma 50 cm. wysokości, głowę po- stwa przez powieszenie, przeczytanym w żydowskiej gazecie. Autor tekstu, ocenia- siada wielkości normalnego człowieka, podczas gdy tułów jest rozmiarów noworod- jąc takie „piśmidła” dodaje, że świetnie się one rozwijają, gdyż „ich właściciele, prze- ka. Od 23 lat potworek karmiony jest płynami. Mówić nie umie, a tylko kołysząc się, ważnie żydzi i ciemne indywidua robią kolosalne majątki […].”146 wydaje dźwięki, przypominające miauczenie kota. Nie reaguje na żadne zjawiska at- Żydzi demoralizowali także za pomocą sztuki czy kinematografii: „Już za wie- mosferyczne, nie odróżnia ojca od matki oraz krewnych.”153 Trzykrotne powtórze- le! W warszawskim <>, którego dyrektorem jest żyd Arnold Szy- nie na przestrzeni tak krótkiego tekstu słowa „potworek” w odniesieniu do istoty iman, odgrywano <> Żeromskiego, pełne bezwstydnych rozmów ludzkiej - wyraźnie wskazuje na intencje autora artykułu. Opisane zjawisko nie jest i scen. W miejscu najpełniejszym odezwały się na sali głosy oburzenia, mocne sprze- interpretowane w kategorii współczucia dla ludzkiego nieszczęścia, lecz w kategorii ciwy, a gdy to nie skutkowało i sztuka pornograficzna toczyła się dalej, padło na „wstydu”, „ukrywanego starannie przed światem”. scenę kilkanaście śmierdzących jaj. Smród się rozszedł nieznośny, do smrodliwej Wszelcy wrogowie Kościoła katolickiego, wszelkie zachowania demoralizu- tej sztuki jakże dobrze przypadający!”.147 Gdzie indziej sztuki żydowskie, nazywa- jące, niszczące kraj i społeczeństwo związane były z Żydami. Takie stanowisko pi- ne były „brudnymi widowiskami”148, a na przykład na Węgrzech rząd „postanowił sma widoczne było również między innymi w opisie organizacji – koła młodzieży odwołać dotychczasowe koncesje, nadane kinematografom, gdyż zamiast szerzyć wiejskiej – Wici, które stanowiło poważne zagrożenie: oświatę, szerzą one zgniliznę moralną i wypychają grubo kieszenie właścicieli, mię- dzy którymi 95 % stanowią żydzi.”149 W Ameryce Żydzi urządzali także „zbiorowe Wiciarze […] za to chętnie wyciągają braterską rękę w stronę Żydów. […] Gromada, w której znajdowali się i żydzi, z hałasem wtargnęła do kościoła… Samowolnie uderzono w dzwony kościoła. Poczem opuścili kościół, aby na podwórku złoczowskiego krzykacza so- 138 „Rycerz Niepokalanej” 1935, nr 5 (161), s. 153. cjalistycznego, Pawlickiego, manifestacyjnie spalić na stosie wieńce pogrzebowe.154 139 „Rycerz Niepokalanej” 1934, nr 10 (154), s. 308. 140 „Rycerz Niepokalanej” 1933, nr 4 (100), s. 123. 141 „Rycerz Niepokalanej” 1935, nr 8 (164), s. 249. Panujący w owych czasach kryzys gospodarczy, również był spowodowany 142 „Rycerz Niepokalanej” 1930, nr 12 (108), s. 367. przez mniejszość żydowską: „Warunki obecnego kryzysu nie zmienią się nigdy, o ile 143 „Rycerz Niepokalanej” 1922, nr 12 (12), s. 259. 144 „Rycerz Niepokalanej” 1935, nr 7 (163), s. 216. 145 „Rycerz Niepokalanej” 1934, nr 10 (106), s. 313. 150 „Rycerz Niepokalanej” 1934, nr 10 (100), s. 313. 146 „Rycerz Niepokalanej” 1932, nr 1 (121), 13-14. 151 „Rycerz Niepokalanej” 1926, nr 12 (60), s. 383. 147 „Rycerz Niepokalanej” 1926, nr 12 (60), s. 384. 152 „Rycerz Niepokalanej” 1934, nr 7 (151), s. 195. 148 „Rycerz Niepokalanej” 1925, nr 5 (41), s. 104. 153 „Rycerz Niepokalanej” 1931, nr 9 (117), s. 282. 149 „Rycerz Niepokalanej” 1922, nr 8-9 (8-9), s. 177. 154 „Rycerz Niepokalanej” 1937, nr 7 (175), s. 208-209. 96 97 Studia żydowskie Artykuły / Articles ludzkość nadal w życiu kierować się będzie taktyką przewrotowej starszyzny ży- Do wydatnego zmniejszenia bezrobocia przyczynić się może także rozwiązanie kwe- dowskiej w stosunku do przychodzącego na pomoc zbawiciela”.155 stii żydowskiej. Nie jesteśmy zwolennikami metod radykalnych, bo one kolidują tak z ideą W „Rycerzu Niepokalanej” informowano także o działaniach polskich władz chrześcijańską, jak i ze zdrowym rozsądkiem. Trzeba bowiem mieć niezwykle bujną fantazję, względem daleko posuniętego „problemu żydowskiemu” czy też „zażydzenia” aby sobie wyobrazić, że rozwiązanie sprawy żydowskiej jest rzeczą łatwą. Zbyt wielka jest wszelkich aspektów życia. Oprócz wspomnianej już ustawy dotyczącej handlu de- liczba żydów (około 4 milionów), zbyt głęboko tkwią oni, np. w życiu gospodarczym i zbyt wocjonaliami, zakazano uboju rytualnego. W innym miejscu przeczytać można było dużo ludzi uzależniają od siebie materialnie, rozporządzając przy tym stosunkowo znaczny- o inicjatywach, mających na celu zmiany w szkolnictwie, które popierały tzw. get- mi środkami, aby, można było usunąć ich wszystkich i w krótkim czasie. Zresztą sami żydzi to ławkowe na wyższych uczelniach156: „w Poznaniu odbył się wiec ogólno akade- zdają sobie sprawę z tego, że musi nastąpić stały ich odpływ z Polski.160 micki, na którym m. inn. uchwalono, rezolucję domagająca się ustawowego uzna- nia Uniwersytetu Poznańskiego za uczelnię zamkniętą dla żydów. Gdyby gorącym Wnioski życzeniom studentów – Polaków stało się zadość możnaby wyrazić z tego powodu najżywszą radość.”157 W sprawie samego nauczania młodzieży chrześcijańskiej z ży- W podsumowaniu artykułu chciałabym posłużyć się słowami felietonisty poznań- dowską pismo przytoczyło fragment uchwalonej przez zjazd delegowanych Katolic- skiego czasopisma „Tęcza” sparafrazowanymi przez Dariusza Libionkę, które moim kich Stowarzyszeń Mężów diecezji lubelskiej rezolucji: zdaniem pointują idealnie postawę Polaków wobec Żydów: „<> Wynika on z faktu, że <>, dba o <>. Publicystom katolickim tej odwagi nie brakowało”161. go spełnienia winno domagać się polskie społeczeństwo katolickie. W tej chwili należy dą- Myślę, iż potwierdzeniem dla wyżej przytoczonych słów jest powyższa żyć przynajmniej do usunięcia anormalnego zjawiska jakim jest nauczanie i wychowywanie analiza treści antysemickich obecnych w „Rycerzu Niepokalanej”. Żydzi stanowili dzieci katolickich przez nauczycieli i wychowawców żydów.158 częsty temat artykułów, zamieszczanych na łamach miesięcznika. W przedstawie- niu Żyda obowiązywał stereotyp: postrzegani byli jako najgorsi wrogowie, czyn- Inny fragment mówiący o „zażydzeniu” Związku Nauczycielstwa Polskiego: nik rozpadu państwowego, źródło wszelkiego zła. Wyrażano się o nich z pogar- dą, co uwidacznia się już na poziomie ortografii: słowo Żyd zawsze pisane z małej Jak klamrą zapnijmy artykuł w problem żydowski. W Związku Nauczycielstwa Polskie- litery oraz leksyki w postaci tworzonych neologizmów, jak „żydziak”, „żydostwo”, go i w Zarządzie i poza nim jest dużo żydów i to bardzo aktywnych. To nam tłumaczy tę „zażydzenie”. Według „Rycerza Niepokalanej” mniejszość żydowska to także „ży- zaciętą, konsekwentną walkę z wszystkim co katolickie. Tragizm tego narodu, który rozsa- dokomuna”, „żydosocjalizm” i „żydzi – masoni”. dza każde społeczeństwo, co mu gościną nieopatrznie służy, jest po prostu wstrząsający159. Ich religia jest bez podstaw, a Talmud zezwala na oszustwa i kradzieże. Zabili Jezu- sa, świadomie „podkopują cywilizację chrześcijańską”162 oraz dążą do upadku Kościoła. Według artykułu z 1937 roku, aby poprawić byt polskiego społeczeństwa, należy Każda działalność Żydów to działania niosące groźne niebezpieczeństwo. „Czy- zwrócić uwagę na „kwestię żydowską”: niono ich odpowiedzialnymi za wszelkie zło tego świata, obarczano winą za prze- mytnictwo, stręczycielstwo, pornografię, fałszerstwa, oszustwa, szpiegostwo, de- 155 „Rycerz Niepokalanej” 1936, nr 4 (172). 156 A. Cała, s. 401. 157 „Rycerz Niepokalanej” 1938, nr 12 (204), s. 378. 160 „Rycerz Niepokalanej” 1936 1937, nr 6 (186), s. 165. 158 „Rycerz Niepokalanej” 1939, nr 9 (213), s. 280. 161 D. Libionka, Obcy, wrodzy, niebezpieczni, s. 320. 159 „Rycerz Niepokalanej” 1936 1938, nr 4 (196), s. 107. 162 Tamże, s. 322. 98 99 Studia żydowskie Artykuły / Articles moralizację, afery, wolną miłość, biedę, kryzys gospodarczy, komunizm, liberalizm, a nawet rasizm”.163 Byli to także przestępcy i agresorzy.164 Masowość pisma sprawiało, że teksty ukazujące się w nim miały znaczący wpływ na społeczeństwo i były w stanie tworzyć pewien wypracowany światopogląd. Prawdopodobnie z racji na charakter tych tekstów (propagandowy), najwięcej in- formacji o „Rycerzu” można znaleźć w Prasie Polskiej w latach 1919 – 1939 Andrzeja The image of the Jew Paczkowskiego w dziale z czasopismami politycznymi. in „Rycerz Niepokalanej”, 1922-1939 Kreowanie wrogiego obrazu Żyda było zabiegiem zamierzonym i przemyśla- nym. Dlatego na nic mogą się zdać słowa z artykułu określające cel nowo wydawa- nego czasopisma (pochodzi on z pierwszego numeru z 1922 roku): „Celem <> jest nie tylko pogłębić i umocnić wiarę, wskazać prawdziwą In the interwar period, the Catholic Church held a high position among the opinion ascezę i zapoznać wiernych z mistyką chrześcijańska, ale także w myśl zasad Milicji -forming community. It was possible due to the fact that the Church had the best de- Niepokalanej, starać się o nawrócenie akatolików. Ton pisma będzie zawsze przyja- veloped publishing activities. „Rycerz Niepokalanej” [The Knight of the Immaculate] zny dla wszystkich bez względu na różnice wiary i narodowości. Miłość, której uczył published monthly since 1922, was characterized by a high level of anti-Semitism Chrystus - jego charakterem. I właśnie z tej miłości ku zbłąkanym, a przecież szuka- content contained therein. The magazine portrayed a Jew as a communist, Bolshevik, jącym szczęścia duszom, postara się on piętnować fałsz, wyświetlać prawdę i wska- mason - of course, in a negative light. The Jewish religion was wrong and without 165 zywać prawdziwą drogę do szczęścia.” any basis, allowing all depravities. Jewish minority was also portrayed as the dregs Działalność prasy katolickiej w tym „Rycerza Niepokalanej” w okresie między- of society carrying a deadly threat, pursuing a premeditated plan of revenge against wojnia przyczyniła się do stworzenia „niewidzialnych murów gett, jeszcze zanim the Christian world. zostały zbudowane na rozkaz hitlerowców”. Symbolicznie wykluczono ich ze spo- łeczeństwa dyskryminując i izolując.166 W piśmie usprawiedliwiano i potęgowano wrogość wobec tej mniejszości, co jak trafnie spostrzegła Alina Cała „obniżyło standardy etyczne” odbijając się w późniejszym okresie okupacji niemieckiej i zagłady.167

163 Tamże, s. 327. 164 Tegoż, Duchowieństwo diecezji łomżyńskiej wobec antysemityzmu i zagłady Żydów [w:] Wokół Jedwabnego, red. P. Machcewicz, K. Persak, Warszawa 2002, s. 110. 165 „Rycerz Niepokalanej” 1922, nr 1 (1), s. 3. 166 A. Cała, s. 416. 167 Tamże, s. 417. 100 101 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Monika Szabłowska-Zaremba (Lublin)

Icchok Lejbusz Perec w polsko-żydowskiej prasie międzywojennej

Wprowadzenie

Icchok Lejbusz Perec to klasyk literatury jidysz, pisarz obdarzony wspaniałą wy- obraźnią poetycką, wrażliwością społeczną i etyczną, buntownik wobec zastanej tra- dycji oraz prekursor nowożytnego języka jidysz, utworów tworzonych zarówno dla dorosłych, jak i dzieci1. Dziś przywoływany jest z rzadka, najczęściej z powodu rocz- nicy urodzin albo śmierci lub doniosłych wydarzeń związanych np. z jego rodzin- nym Zamościem2. Jest, a jakby go nie było. Szkoda, gdyż jego działalność literacka i społeczna stwarza nowe możliwości oglądu polsko-żydowskiej historii. Wyznacza nowe kierunki rozmów, a przede wszystkim poszerza ogląd dawnego świata, w któ- rym obok siebie egzystowały obie społeczności, żydowska i polska. Interesującą może być próba przyjrzenia się, kim był Perec dla Żydów mieszka- jących w międzywojennej Polsce. Był to bowiem okres szczególny, gdy rozkwitała prasa żydowska a na rynku wydawniczym pojawiło się wiele tytułów w językach ji- dysz, hebrajskim i polskim3. Trzeci z nich okazał się nie mniej ważny jak języki ży- dowskie. Żydzi zawsze chcieli uczestniczyć w życiu i kulturze polskiej, tematy zwią- zane z polityką, gospodarką Polski były dla nich ważne. W zależności od rozma- itych czynników polityczno-społecznych, to przyswajanie polskości nasilało się lub zmniejszało. Od połowy XIX w. aż po początek XX, można zaobserwować wzrost akulturacji, procesu przechodzenia z jednej kultury do drugiej, czasem z całkowitym wyparciem przeszłości i zatarciem swoich korzeni, czasem z zachowaniem wierno- ści własnej religii oraz tradycji. Niemniej, pozostawanie w kręgu polskiej kultury,

1 Patrz: B. Mark, Wstęp, [w:] I. L. Perec, Wybór opowiadań, przeł. A. Dresnerowa, Wrocław-Kraków 1958, s. III- XC; S. Be- lis, Icchok Lejbusz Perec – niespokojny duch żydowskiej literatury, przeł. M. Friedman, [w:] I. L. Perec, Opowiadania chasydz- kie i ludowe, przeł. M. Friedman, Wrocław 1997, s. 7-28; A. Kopciowski, Z dziejów rodziny Pereców w Zamościu, [w:] Orto- doksja–Emancypacja–ludności żydowskiej na ziemiach polskich w okresie rozbiorów, red. M. Adamczyk-Garbowska, K. Zie- liński, Lublin 2003, s. 181-189; M. Adamczyk-Garbowska, Podwaliny literatury jidysz, [w:] tejże, Odcienie tożsamości. Lite- ratura żydowska jako zjawisko wielojęzyczne, Lublin 2004, s. 26-43. [o Icchoku Lejbie Perecu, s. 38-43]; A. Żółkiewska, Za- mojskie lata Icchoka Lejbusza Pereca, [w:] Żydzi w Zamościu i na Zamojszczyźnie. Historia-kultura-literatura, red. W. Litwin, M. Szabłowska-Zaremba, S. J. Żurek, Lublin 2012, s. 97-107 i „Midrasz” 2010 nr 5 w całości poświęcony Perecowi. 2 Przykładem jest zbiór artykułów w przywołanej już książce Żydzi w Zamościu i na Zamojszczyźnie. Historia-kultura-literatura. 3 Ch. Shmeruk, Hebrajska-jidysz-polska trójjęzyczna kultura żydowska, przeł. M. Adamczyk-Garbowska, „Cwiszn” 2011, nr 1/2, s. 21-33. 102 103 Studia żydowskie Artykuły / Articles a zwłaszcza „bycie” w języku polskim spowodowało, że związki z własnym naro- część opowiastek, legend, wierszy i kołysanek mogło powstać z myślą o wnuku. Pe- dem zostały przecięte. Tego dramatu doświadczył sam Perec, który nie wychowywał rec nie dożył tragedii, jaką niewątpliwie było wystąpienie Jana w listopadzie 1927 r. swojego jedynego syna zgodnie z odwieczną tradycją. Chłopiec zamiast pobierania z gminy żydowskiej: „Nienawiść Janka do żydostwa zwyciężyła też miłość jego do nauk żydowskich, uczęszczał do szkół świeckich, znał świetnie język rosyjski oraz dziadka, wielkiego żydowskiego pisarza. Wnuk I. L. Pereca wyrzekł się znakomitego polski, z czasem przestał mówić w jidysz. Zapewne duży wpływ na jego wychowa- dziedzictwa nie tylko dziadka, lecz tysięcy przodków i długich wieków: Janek Perec nie miała mocno spolonizowana druga żona pisarza Helena z domu Ringelheim4. wystąpił z szeregów żydostwa”7. Lucjan Perec5 był młodym, zdolnym człowiekiem, w którym narodził się ogrom- Te patetyczne słowa wskazują na ważne dla rozwoju prasy żydowskiej w języku ny konflikt pomiędzy tym, co uznał za symbol zacofania, czyli żydostwem, a tym, co polskim zjawisko. Celem redaktorów takich pism było zwrócenie się do czytelnika uważał za doskonałe oraz nowatorskie czyli światem nie-żydowskim. To rozdwoje- żydowskiego - który zwykle już nie znał jidysz i hebrajskiego – aby powrócił do swo- nie spowodowało, że nie potrafił nawiązać relacji z ojcem. Często negatywnie wypo- jego narodu, by poczuł z nim swoją łączność poprzez odwołanie do szeroko pojętej wiadał się o Żydach i judaizmie. Lucjan również miał jednego syna – Janka. Jak mo- kultury, tradycji i religii żydowskiej. Język polski okazał się niezbędnym narzędziem żemy wyczytać z relacji zamieszczonej w „Naszym Przeglądzie”: do podjęcia dialogu właśnie z tą częścią społeczności żydowskiej. Żydzi żyli w dia- sporze, uratować ich jako naród mogły: język, wiara, przestrzeganie tradycji i obrzę- Janek stanowił jednak dla dziadka „świetlaną pociechę” jak się wyraził o nim I. L. Pe- dowości, czyli zachowanie tego, co buduje tożsamość człowieka oraz społeczności. rec, który nie znosił poza tym zbyt sentymentalnych, karmelkowych przydomków. Bo też Z drugiej jednak strony walcząc o swoje jestestwo, nie zapominali, iż mogą dzięki ję- istotnie przypominał Janek dziadka pod niejednym względem: temperamentem, skłonnościa- zykowi polskiemu pokazać samych siebie wraz z całym przynależnym im światem. mi intelektu, nawet sposobem chodu i żarem oczu. Znakomity pisarz czuł też w Janku siebie. Język prasy jest językiem dostosowanym do percepcji przeciętnego odbiorcy, Wnuk chętnie przebywał w pokoju dziadka, który ulegał mu chętnie, spełniając wszyst- dzięki czemu trafiała ona do szerokiego kręgu czytelników. W ten sposób nie tylko kie jego życzenia. Kiedy Janek chce, by opowiadał jakieś historie, pisarz czyni zadość życze- informowani byli o wydarzeniach, lecz także w nich uczestniczyli. Polsko-żydowska niu wnuka i w ten sposób powstają z czasem owe wspaniałe Opowieści ludowe6. prasa odegrała jeszcze jedną ważną rolę: przez pryzmat twórczości Adama Mickie- wicza, Cypriana Kamila Norwida, Stefana Żeromskiego, Juliusza Kadena-Bandrow- Należy z ostrożnością podejść do tego opisu. Niewątpliwie relacje pomiędzy skiego czy Juliana Tuwima pokazywała kulturę i historię Polski8. Artykuły publiko- wnukiem i dziadkiem były silne, zwłaszcza gdy Lucjan rozwiódł się z żoną, a ta wy- wane na jej łamach reprezentowały różny poziom. Autorami byli bowiem specjali- jechała na pewien czas zagranicę. Być może był podobny z temperamentu oraz wy- ści, doskonali krytycy o wyrobionym guście i piórze, jak np. Mojżesz Kanfer9, Jakub glądu do pisarza. Nie jest jednak prawdą, iż wyłącznie pod jego wpływem Perec Appenszlak10 czy przypadkowi korespondenci z miast i miasteczek Rzeczpospolitej. stworzył Opowieści ludowe, choć z dużym prawdopodobieństwem można założyć, iż Warto podkreślić jeszcze dwa aspekty. Przede wszystkim była to prasa efeme- ryczna. Izrael Szajna, który podjął się pionierskiej pracy bibliograficznej, wymienił 4 Tuż obok grobu Lucjana Pereca na Cmentarzu Żydowskim w Warszawie znajduje się grób drugiej żony Pereca Hele- ny (Nechamy Racheli) z d. Ringelheim (1858-22.11.1937) http://cemetery.jewish.org.pl/id_113265/info/back_1:0/_He- 7 lena_Peretz.html [dostęp z dn. 20.01.2015 r.]. Zwraca uwagę fakt, iż pomimo utrwalonego już w języku polskim zapi- Tamże. su nazwiska pisarza, zastosowano na nagrobkach syna i żony formę Peretz. W „Naszym Przeglądzie” zachowały się 8 Zob. m.in. m.in. E. Prokop-Janiec, Międzywojenna literatura polsko-żydowska jako zjawisko kulturowe i artystyczne, Kra- trzy nekrologii dotyczące Heleny. Dwa z nich zostały wydrukowane w nr 333 z dn. 23.11. 1937 r. Pierwszy podpisali: ków 1992; Ch. Shmeruk, Legenda o Esterce w literaturze jidysz i polskiej. Studium z dziedziny wzajemnych stosunków dwóch bratowa, bratankowie, bratanek, siostrzeńcy i przyjaciele, drugi - Zarząd P. E. N. Clubu Żydowskiego w Polsce oraz kultur i tradycji, przeł. M. Adamczyk-Garbowska, Warszawa 2000; M. Szabłowska-Zaremba, O polsko-żydowskich kon- Zarząd Związku Literatów i Dziennikarzy Żydowskich w Warszawie, który wystosował apel: „Wzywamy wszyst- taktach literackich na łamach „Naszego Przeglądu” w latach 1918-1939, [w:] Naruszone granice kulturowe. O kondycji ludzkiej kich naszych członków i całe żydowskie społeczeństwo do oddania ostatniej posługi nieodżałowanej Zmarłej”. W nr w dwóch przestrzeniach: polskiej i żydowskiej XX wieku, red. M. Szabłowska-Zaremba, B. Walęciuk-Dejneka, Lublin 2013, 334 ukazał się trzeci z nekrologów sygnowany przez Członków Związku Emerytów Gminy Wyznaniowej Żydow- s. 223-249; tejże Polsko-żydowskie kontakty kulturalne w krakowskim „Nowym Dzienniku” 1918-1939, [w:] Galicia, Bukovina skiej w Warszawie, z którego dowiadujemy się, że Helena Perec była vice prezesem tegoż Związku. Wszystkie nekro- and Other Borderlands in Eastern and Central Europe. Essays on Interethnic Contacts and Multiculturalism, Jews and Slavs, logii ukazały się w specjalnej rubryce na s. 14 (dziennik liczył wtedy 16 stron), nie są wyróżnione graficznie ani wiel- Vol. 23, ed. by W. Moskovich, R. Mnich and R. Tarasiuk, Jerusalem-Siedlce 2013, s. 354-370; tejże Julian Tuwim o sobie sa- kością w stosunku do innych. Zwracam na to uwagę, gdyż kiedy umierały osoby ważne dla społeczności żydowskiej, mym i swojej poezji na łamach polsko-żydowskiego dziennika „Nasz Przegląd” (1923–1939), [w:] Żydowskie konteksty w twór- zwyczajowo powiadomienia o ich śmierci zamieszczano na początkowych stronach pisma. Tak też czyniono na ży- czości Juliana Tuwima, red. M. Adamczyk-Garbowska, Lublin 2015, s. 29-47. czenie rodziny (pociągało to dodatkowe koszty). Nie zamieszczono również żadnej notki związanej z Heleną czy też 9 Mojżesz Kanfer (1880-1942) – krytyk literacki, publicysta, doktor nauk prawniczych, działacz społeczny i tłumacz jej małżeństwem z pisarzem. Wiadomo tylko, że wyprowadzenie zwłok odbyło z domu przy ul. Leszno 56. z języka jidysz. 5 Informacji w języku polskim o Lucjanie (Eliezerze) Perecu zachowało się niewiele. Na stronie Cmentarza Żydowskie- 10 Jakub Appenszlak (1894-1950) – publicysta, pisarz, tłumacz, krytyk literacki. Związany z wieloma pismami polsko go w Warszawie znajdują się dane o miejscu pochówki. Syn pisarza zmarł 3.12.1918 r. mając 46 lat. Przeżył ojca zale- -żydowskich, m.in. „Izraelitą”, „Głosem Żydowskim”, współredaktor m.in. „Dziennika Nowego” i „Naszego Prze- dwie o trzy lata. www.cemetery.jewish.org.pl/id_30775/info/_Lucjan_Perec.html [dostęp z dn. 20.01.2015 r.] glądu”. Tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej wyjechał do Genewy, potem do USA. W l. 1940-1950 wyda- 6 I.L. Perec, syn jego Lucjan i wnuk Janek, „Nasz Przegląd” 1927, nr 333, s. 4. wał „Naszą Trybunę”. Współpracował z polskim rządem w Londynie. 104 105 Studia żydowskie Artykuły / Articles w Bibliografii dzienników i czasopism żydowskich wydawanych w latach 1918-1939 w ję- Pisarz na pewno znał język polski, czego dowodem są jego listy kierowane do zyku polskim 172 tytuły11, Alicja Cała w pracy pt. Żydowskie periodyki i druki okazjo- narzeczonej, dedykowane jej wiersze oraz twórczość literacka i publicystyczna. Nie- nalne w języku polskim – podała 111512 . Liczba zatem jest wielka i świadczy o aktyw- stety zachowało się niewiele, poetycki rękopis – brulion, zaginął w czasie drugiej ności prasy żydowskiej w języku polskim. Niemniej jednak, choć każdy z tytułów wojny światowej. W numerze „JIWO Bleter”13 z 1937 r. wydrukowano koresponden- jest godzien przywołania, tylko niewielka część z nich funkcjonowała na rynku dłu- cję Pereca do różnych osób14, znalazło się też tam kilka listów w języku polskim skie- żej niż cztery lata. Warto przywołać najbardziej znane tytuły dzienników: warszaw- rowanych do Heleny Ringelhajm15. Pisane były poprawną polszczyzną. Jako młody ski „Nasz Przegląd” (1923-1939), krakowski „Nowy Dziennik” (1918-1939) i lwow- chłopak Perec czytał polskie książki. Jako dojrzały publicysta żywo interesował się ską „Chwilę” (1919-1939). Obok nich pojawiały się periodyki wyraźnie sprofilowane, polską literaturą, publikował m.in. recenzje dotyczące twórczości Marii Konopnic- m.in. literackie jak: „Miesięcznik Żydowski” (1930-1935) czy „Opinia”/”Nasza Opi- kiej, prenumerował czasopisma w języku polskim16. Odniesienia do polskiej rzeczy- nia”(1933-1939), poświęcone sprawom kobiet, np. „Ewa. Pismo tygodniowe” (1928- wistości i kultury widoczne są w jego twórczości17. 1933), czy „Kobieta Nowa” (1932-1933) lub dzieciom, np. „Nasza Jutrzenka” (1921- Pierwszy (najprawdopodobniej) utwór Pereca opublikowany w języku polskim 1938) i „Okienko” (1937-1939). Po drugie, pomimo iż większość z tych czasopism nie – Posłaniec – ukazał się na łamach „Izraelity” w 1890 r.18 W tym samym roku pojawił identyfikowała się wprost z żadnym stronnictwem politycznym, to najczęściej sprzy- się kolejny – Śmierć muzykanta – sygnowany podpisem: „Z żargonu przetłumaczył jały one syjonizmowi, walczącemu o powstanie państwa Izrael i pragnącemu stwo- autor L. Peretz”. Jeśli pisarz chciał debiutować w języku polskim, wyboru właściwie rzyć nowego, świadomie walczącego o swoje prawa wykształconego obywatela. nie miał: „Izraelita” był jedynym pismem, które w owym czasie skierowane było do Powyższe zastrzeżenia były potrzebne, gdyż przechodząc do materiału źródło- polskojęzycznych Żydów19. Jednak jego profil był ściśle określony – redaktor naczel- wego, jakim są artykuły o Perecu w międzywojennej prasie żydowskiej w języku ny Samuel Peltyn to zagorzały zwolennik asymilacji. „Izraelita. Pismo tygodniowe” polskim, potrzebny był krótki wstęp naświetlający sytuację. W polskich badaniach stanowił niebywały fenomen, gdyż z różnymi perturbacjami istniał na polskim ryn- fundamentalnymi pracami dotykającymi tej problematyki są książki Mariana Fuk- ku w l. 1866-1915. Żadnemu z pozostałych pism polsko-żydowskich nie udało się tego sa, Prasa żydowska w Warszawie 1823-1939 [Warszawa 1979], Eugenii Prokop-Janiec, powtórzyć. W latach dziewięćdziesiątych Perec był już ważną osobą w żydowskim Międzywojenna literatura polsko-żydowska jako zjawisko kulturowe i artystyczne [Kraków świecie literackim, wydawał własne pismo w jidysz. Jednak jak widać publikacja w ję- 1992] oraz Studia z dziejów trójjęzycznej prasy żydowskiej na ziemiach polskich (XIX-XX zyku polskim musiała być dla niego ważna. Redaktorzy „Izraelity” wskazali, iż pisarz w.), pod redakcją Joanny Nalewajko-Kulikov, przy współpracy Grzegorza P. Bąbiak sam dokonał przekładu swojego utworu. Trudno dziś powiedzieć czy tak było na- i Agnieszki J. Cieślikowej [Warszawa 2012]. Z najnowszych prac wymienić trzeba prawdę. Niemniej Perec przywiązywał dużą uwagę do tłumaczeń swoich dzieł i za- ostatnią książkę Anny Landau-Czajki Polska to nie oni. Polska i Polacy w polskojęzycz- pewne miał też ambicje, by samodzielnie tego dokonać. Dużą rolę w tych poczyna- nej prasie żydowskiej II Rzeczypospolitej [2015]. Dużą wartość mają rozproszone arty- kuły prezentujące konkretne czasopismo. Niemniej nie było moim zamiarem budo- 13 „JIWO Bleter” to miesięcznik Żydowskiego Instytutu Naukowego w Wilnie. W 1937 r. nr XII, z. 1-3 był w całości de- dykowany życiu i twórczości Pereca. Listy do narzeczonej, żony i syna przygotował do druku Z.K., część z nich jest wania tu wywodu skupiającego się na oglądzie całości. Celem artykułu jest bowiem w języku jidysz, część – po rosyjsku. Pod listami w języku polskim Perec podpisuje się Leon, sygnowane są one na- pokazanie świadectwa recepcji Pereca i jego dzieł w międzywojniu. stępująco: „Obrońca Zjazdu Sądu Pokoju w Zamoście Leon Peretz”. Imię to spotykamy również w „Izraelicie” kiedy to utwory Pereca podpisane są w dwojaki sposób: Leon Peretz lub L. Peretz. 14 Dr Jakub Szacki w tym tomie zaprezentował korespondencję m.in. do Jakuba Dinezona i Dawida Pińskiego, Nach- Dzieła Icchoka Lejbusza Pereca w prasie man Majzel zaś do Hirsza Dawida Nomberga i Izajasza Trunka. 15 Więcej: H. Duda, Z dziejów kontaktów słowiańsko-żydowskich. Polszczyzna listów Icchoka Lejbusza Pereca do narzeczonej, [w:] Ortodoksja, emancypacja, asymilacja; studia z dziejów ludności żydowskiej na ziemiach polskich w okresie rozbiorów, red. K. Zieliński, M. Adamczyk-Garbowska, Lublin 2003, s. 181-189. Po raz pierwszy utwory Pereca w tłumaczeniu na język polski pojawiły się pod 16 Por. Ch. Shmeruk, Perec a literatura polska. Legenda o Esterce i jej echa w twórczości Opatoszu, Segałowicza i Imbera, [w:] koniec XIX w. i nie można tego faktu pominąć, gdyż wybór miejsca oraz sposób ich tegoż, Legenda o Esterce w literaturze jidysz i polskiej, s. 76-79. 17 Por. Ch. Shmeruk, Legenda o Esterce w literaturze jidysz i polskiej, Bernard Mark, Wstęp, s. LXV-LXXXIV; M. Szabłow- prezentacji przez autora zasługuje na uwagę. ska-Zaremba, Żydzi w dramacie, dramat o narodzie – W nocy na Starym Rynku Icchoka Lejbusza Pereca, [w:] Żydzi w Za- mościu i na Zamojszczyźnie. Historia. Kultura. Literatura, s. 109-124. 18 Jako pisarz w języku jidysz Perec zadebiutował w 1888 r. poematem Monisz opowiadającym o żydowskim mło- 11 I. Szajna, Bibliografii dzienników i czasopism żydowskich wydawanych w latach 1918-1939 w języku polskim, „Biuletyn Ży- dzieńcu zauroczonym piękną chrześcijanką Marią. Utwór ukazał się w pierwszym tomie „Jidisze folksbibliotek” dowskiego Instytutu Historycznego” 1971, nr 2, s. 105-112. wydawanym przez Szolema Alejchema. 12 A. Cała, Żydowskie periodyki i druki okazjonalne w języku polskim, Warszawa 2005. 19 Więcej: Z. Kołodziejska, „Izraelita” (1866-1915). Znaczenie kulturowe i literackie czasopisma, Kraków 2014. 106 107 Studia żydowskie Artykuły / Articles niach odegrał Jerzy Ohrenstein, związany ze środowiskiem „Izraelity”. Był on jednym W latach 1919-1920 oprócz prozy ukazało się kilka jego wierszy. Perec zaistniał z autorów pomysłu, by redaktorzy czasopisma zwrócili się ku literaturze jidysz. Po więc nie tylko jako epik, lecz i poeta. Nie przetłumaczono natomiast niczego z jego śmierci Pereca wielokrotnie zabiegał o publikację jego dzieł w języku polskim. bogatej oraz ważnej publicystyki. Nie wydrukowano też na łamach prasy przekła- Część opublikowanych wtedy przekładów nie jest sygnowana nazwiskiem żad- dów jego dramatów, które uznano za arcydzieła i które wzbudziły zachwyt polskich nego z tłumaczy. Nie stanowiło to czegoś niezwykłego, można rzec nawet, iż było literatów m. in. Tadeusza Boya-Żeleńskiego25. To ważna uwaga, gdy skonfrontujemy naturalnym zabiegiem pod koniec XIX w. Trudno zatem zbadać wpływ pisarza na to z dziejami polskich przekładów Dybuka Szymona An-skiego26 zwłaszcza że był on tłumaczenia. Jednak nie wolno zapomnieć o przypadkach, kiedy to Perec świadom, porównywamy i stawiany w jednym rzędzie z dramatami Pereca. że dzieło będzie prezentowane polskojęzycznemu czytelnikowi, zmieniał jego budo- Należy podkreślić, iż publikowano tylko wybrane utwory Pereca. Słowo „wy- wę. Przykładem często przywoływanym jest opowiadanie Dusza opublikowane na brane” należy traktować jak równoważnik „ideowe” czyli takie, które zgadzały się łamach „Izraelity” w 1895 r. Ostatni jego akapit oznaczony został gwiazdką z wyja- z linią ideową czasopisma i pasowały do świadomie tworzonego obrazu pisarza śnieniem: „Epizodzik poniższy jest własnoręcznym dopiskiem autora, w oryginale w oczach ogółu. Perec miał utożsamiać wszystko to, co łączyło się z żydowskością. niezamieszczonym”20. Wartościowym okazało się jego otwarcie na literacko-kulturowe prądy końca XIX Do 1915 r. na łamach „Izraelity” ukazało się ok. piętnastu opowiadań i nowel Pe- i początku XX wieku. W ten sposób można było wskazać na łatwe do wychwycenia reca, jedne były krótkie jak Spór. Mała powiastka dla dorosłych ludzi21, inne rozbudo- związki z pozytywistami lub modernistami. Niemniej ważne stało się przedstawie- wane, a ich druk zajmował kilka numerów, np. Jak wyszłam za mąż, wspomnienia mę- nie egzystencji człowieka poszukującego swojego miejsca, jednocześnie silnie iden- żatki22, Cholera23 czy Jałmużna. Opowiadanie urzędnika komitetu cholerycznego24. Nie po- tyfikującego się z judaizmem. Perec stawiał ważne pytania dotyczące bytu człowie- święcono niestety żadnego odrębnego artykułu twórczości Pereca, jakby do końca ka: kim jest? jaką wartość ma jego życie? dokąd zmierza? Chciał zmieniać otaczają- redaktorzy nie byli pewni, jakie mają zająć wobec niej stanowisko. cą go rzeczywistość, lecz w obrębie swojej społeczności. Zawsze podkreślał, iż jedy- Przed 1918 utwory Pereca drukowane były jeszcze m.in. w „Roczniku Żydow- ne, co może uratować Żydów jako naród, to trwanie przy tradycji, choć nie zamyka- skim”, „Głosie Żydowskim” i jego późniejszym spadkobiercy o tym samym tytule, nie się w niej. lecz wydawanym w Włocławku. W dwudziestoleciu międzywojennym przekładami utworów Pereca zajmowa- Rok 1918 symbolizujący wolność oraz możliwość tworzenia nowej rzeczywisto- li się znakomici tłumacze, którzy przyczynili się do popularyzacji dzieł jidyszowych ści w wolnej Polsce oznaczał przełom w publikowaniu utworów Pereca. Redaktorzy wśród polskojęzycznych czytelników. Do grona tego zaliczyć należy m.in. Saula nowych polsko-żydowskich czasopism przykładali ogromną wagę do popularyzacji Wagmana (podpisujący się często jako Wan.), Celinę Mejersonównę, Maksymilia- literatury jidysz, która stała się reprezentacyjną wobec nowej literatury polskiej, he- na Bienenstocka, Chaima Löwa, Ozjasza Tillemanna, Romana Brandstaettera, Leona brajskiej czy światowej. Tym bardziej, że tłumaczami jej byli ludzie przynależący ję- Herbsta czy Henryka Lufta. Tuż obok tych nazwisk pojawili się nieznani i jak moż- zykowo do dwóch światów, polskiego i żydowskiego. na się domyślić młodzi adepci sztuki translatorskiej, dla których tłumaczenie utwo- Na taki rozwój sytuacji niewątpliwie wpłynęło kilka czynników. Pozycja Pereca rów Pereca było szkołą przekładu. Myślę, że warto tu wspomnieć o Szragu Feibusch była już ustalona, uznany został za klasyka literatury jidysz. Symbolizował on niero- z krakowskiego „Dzienniczka dla Dzieci i Młodzieży” czy Romie Kristianpollerów- zerwalny związek między literaturą a środowiskiem żydowskim, a zatem dzieła jego nie z lwowskiej „Chwilki Dzieci i Młodzieży”. sprzyjały identyfikacji z przeszłością. Był autorem dobrze znanym i oswojonym przez Znacząca zmiana w odbiorze Pereca nastąpiła w latach trzydziestych XX w. Na ówczesnych ludzi kultury. Być może chciano też w ten sposób uczcić jego śmierci, która łamach polsko-żydowskiej prasy pojawiają się perecowskie utwory dedykowane była wstrząsem, zaskoczeniem, lecz której nie dało się do końca przeżyć z racji wojny. dzieciom. Tam też, np. w „Małym Przeglądzie”, „Okienku na świat” czy w „Dzien- niczku dla Dzieci i Młodzieży” odnajdujemy kilkadziesiąt opowiastek, legend i ba- 20 I. Peretz, Dusza, przeł. Jerzy Ohr.[Ohrenstein], „Izraelita” 1895, nr 28, s. 5. 21 Spór. Mała powiastka dla dorosłych ludzi, „Izraelita” 1897, nr 3, s. 26. śni, których odbiorcą i bohaterem staje się dziecko. Perec przestaje być zatem sym- 22 Jak wyszłam za mąż, wspomnienia mężatki, z żargonu przełożyła Sal. P., „Izraelita” 1895, nr 40, s. 328-329. Ciąg dalszy: nr 41, s. 338-339; nr 42, s. 348-349; nr 43, s. 356-358. 25 Boy-Żeleński o teatrze żydowskim, „Nowy Dziennik” 1928, nr 287, s. 3. [przedruk z „Kuriera Porannego z 24.10. recen- 23 Cholera, „Izraelita” 1896, nr 19, s. 162-163. Ciąg dalszy: nr 20, s. 170-171; nr 21, s. 178-179; nr 22, s. 186-187; nr 23, s. 194- zji tegoż autora Nocą na Starym Rynku I. L. Pereca] 196; nr 24, s. 203. 26 W 1921 r. ukazał się na łamach dwóch ważnych dzienników „Nowego Dziennika” oraz „Chwili”, potem zaś w for- 24 Jałmużna. Opowiadanie urzędnika komitetu cholerycznego, „Izraelita” 1897, nr 2, s. 14-17 i nr 3, s. 27. mie książkowej. 108 109 Studia żydowskie Artykuły / Articles bolem pisarza-społecznika, wojującego o zmiany społeczno-kulturowe pozytywisty. go27, który po śmierci Pereca poświęcił mu ogromny szkic pokazując go nie tyle jako Jego twórczości nadaje się nową jakość. W dużej mierze za ten stan rzeczy odpowia- pisarza, ile człowieka: da zmiana pokoleniowa, jaka wtedy nastąpiła. Głównym odbiorcą staje się czytel- nik, jeśli nawet urodzony przed 1918 r., to wychowany już w nowej Polsce. Jego do- Charakterystycznym jest to, że Perec, wielki piewca starej tradycji, który tak głęboko od- świadczenie egzystencjalne jest odmienne od doświadczenia starszych. Jego wizja czuwał i rozumiał jej poezję i piękność w życiu ludzi prostych i naiwnie wierzących – sam, świata opiera się na ocenie rzeczywistości, w której tkwi tu i teraz oraz projektowa- prawie demonstracyjne, nie przestrzegał wszelkich zwyczajów, które się nie zgadzały z jego niu przyszłości, często związanej z wymarzonym Erec Izrael. poglądami28. Należy zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Utwory Pereca były drukowane głównie przez redaktorów pism pro-syjonistycznych, którzy nawoływali do zmian By wzmóc swój wywód An-ski osadził Pereca w jego rodzinnym środowisku: obyczajowych, kulturowych podporządkowanych idei utworzenia nowego pań- stwa. W obrazkach Pereca znajduje się wiele opisów nędzy, biedy jako niszczących Na każdej ścianie, w każdym kąciku: obrazy, sztychy, rzeźby i wiele różnych rzeczy ze sił golusu, lecz mimo silnych narodowych tendencji w jego twórczości dość trudno sztuki żydowskiej. Między nimi artystyczne adresy, stare antyki – wspaniałe dary jubile- jest jednoznacznie wskazać, iż są to dzieła dające się podporządkować idei syjoni- uszowe. Wszystkie przedmioty nowej sztuki były oryginałami, pracami artystów żydow- stycznej. Być może ten fakt również zaważył na odbiorze Pereca. Opowieść o współ- skich, z którymi Perec pozostawał w bliższych stosunkach i kierował ich pierwszymi kroka- czesnym świecie potrzebowała odmiennego języka, żywszych i pełnych ekspresji ob- mi na niwie artystycznej. razów – świadectw. Tego niestety brakuje w twórczości Pereca, lecz brak ten jest zro- Dość było jednego rzutu oka na mieszkanie, żeby spostrzec, iż przebywa tu człowiek, zumiały z racji jego odmiennych doświadczeń życiowych. znajdujący się w centrum nowej kultury żydowskiej, która płynąc szybko, pozostawia tutaj po sobie trwałe ślady29. Portrety Icchoka Lejbusza Pereca piórem malowane Odwołanie się do domowej atmosfery jest pewnym znakiem kulturowym. Pisarz Na łamach polsko-żydowskiej prasy Perec zaistniał nie tylko jako autor utwo- stworzył pierwszy w Warszawie żydowski salon literacki. Jego mieszkanie przy ul. rów. Był również podmiotem rozważań krytyków i historyków literatury. Ceglanej 1 stało się miejscem wymiany myśli twórczej, spotkań literackich, w czasie Zebrane z prasy międzywojnia artykuły można podzielić na trzy grupy. Do których podejmowano dyskusje związane z życiem społeczno-kulturowym Żydów. pierwszej wpisują się te, które przedstawiają Pereca jako człowieka, społecznika, W opublikowanych w 1920 r. wspomnieniach na łamach „Nowego Dziennika” autor a piszący osobiście znali poetę. Drugą grupę tworzą również szkice prezentujące syl- skrywający się pod pseudonimem Emanuel przywołał tamten czas: wetkę pisarza, lecz mają one już odmienny cel – są to najczęściej dokumenty nie ma- jące charakteru wspomnieniowego poświadczające wielkość Pereca. Przybrały czę- Pamiętam piątkowe wieczory w mieszkaniu Pereca. Skromne mieszkanko, w pokoju sto- sto formę panegiryku, choć część z nich starała się być rzetelnymi i popularnonauko- łowym zbierali się studenci, początkujący autorzy, publicyści. Wszyscy rozprawiają o smut- wymi wywodami. Tu można też włączyć artykuły pełniące funkcję etiud analitycz- nym życiu żydowskim, czytają swoje utwory, a Perec tu zmienia wyraz, tam myśl dorzuci. nych oraz interpretacyjnych. Ich autorzy zajmują się wybranym aspektem twórczo- Wszyscy się od niego uczą, wszyscy łakną od niego wskazówek, a on niestrudzony pomaga 30 ści Pereca i rozpatrują go w odniesieniu do jego dzieł lub porównują z innymi przed- chętnie każdemu . stawicielami epoki. Najczęściej czyniono tak w stosunku do dramatów, porównując Autorzy wspomnień przyjmowali z góry pewne założenia: należy przedstawiać je z utworami Stanisława Wyspiańskiego oraz Henrika Ibsena. Trzecią grupę stano- tak pisarza, aby udokumentować jego geniusz, wskazać na wydarzenia, które po- wią artykuły, w których przedstawione zostały różne inicjatywy na rzecz upamięt- 27 Szymon An-ski – właściwie Szlojme Zajnwel Rapoport (1863-1920) – dramaturg, pisarz, publicysta i badacz folk- loru, piszący w języku rosyjskim i jidysz. Pochowany został w Mauzoleum Trzech Pisarzy, gdzie również spoczę- nienie Pereca w społeczności żydowskie. Powinno być: Dużym zainteresowaniem li: Perec i Jakub Dinezon. Mauzoleum znajduje się w alei głównej na cmentarzu żydowskim przy ulicy Okopowej w Warszawie. najprawdopodobniej cieszyły się artykuły wspomnieniowe tym bardziej, że ich au- 28 Szymon An-ski, Wspomnienia o I. L. Perecu, „Opinia” 1935, nr 17, s. 8. Przywołując cytaty z prasy międzywojnia do- torami byli sławni i uznani ludzie kultury: pisarze, malarze, kompozytorzy czy dzia- stosowałam zasady pisowni do współczesnych. Nie zmieniałam szyku zdań. 29 Tamże. łacze społeczni. Najczęściej przywoływanymi były wspomnienia Szymona An-skie- 30 Emanuel, Poeta – improwizator, „Dziennik Nowy” 1920, nr 48, s. 3. 110 111 Studia żydowskie Artykuły / Articles

świadczają wyłącznie jego wielkość. Przy czym, aby stał się on bliższy czytelnikom, Siedzący w pierwszych trzech lub czterech rzędach słyszeli dość dobrze, lecz mało co ro- trzeba wydobyć te cechy charakteru Pereca, które czyniły go ludzkim w tym spiżo- zumieli; do reszty audytorium dochodziły tylko pojedyncze bez związku słowa34. wym portrecie. Widać to dobrze w artykule Leona Herbsta, na który złożyło się kil- ka anegdot związanych z życiem pisarza: Nieprzychylne wspomnienie ze spotkania z Perecem w podobnych okoliczno- ściach zachował Maksymilian Bienenstock. Rzecz co prawda rozgrywała się w Kra- Oddaj mi guziki kowie, lecz jak odnotowuje: „Perec wyglądał jak dobrze odżywiony burżuj-kahalnik Razu pewnego bawił się Icchok Lejbusz w chederze pod ławką z chłopakami w guziki. – bo wtedy był urzędnikiem kahalnym w Warszawie, żadną miarą nie mogłem pojąć Na raz złapał go rebe przy tej zabawie i zabrał mu guziki – karcąc: jak taki człowiek mógł płakać z Di drei Neiturens lub śmiać się z Bońciem Szwajg”35. - Tak jak nie widzisz swoich uszu, tak też nie zobaczysz swoich guzików. Często w reminiscencjach o Perecu pojawiają się właśnie elementy „złego wrażenia”, Perec po chwili wyskakuje z ławki, dolatuje do lustra i woła do rebego: jakie pisarz wywarł na publiczności. Czasem, jak w przypadku Bienenstocka, stano- - Rebe, rebe, widzę moje uszy – oddaj mi guzik!31 wią preludium do opisu dojrzewania do odbioru twórczości Pereca, czasem wskazu- ją na niezrozumienie przez współczesnych. Zabieg „odbrązowania” Pereca był tylko chwytem dostosowanym do idei: wiel- Cenne są dla nas dziś wszelkie szkice, eseje, artykuły krytyczne dotyczące wpły- kość pisarza polega na tym, że potrafił zachować dystans wobec siebie i otaczającej wu Pereca na przyszłe pokolenia. Są one doskonałym przykładem, jak kreowano go rzeczywistości. Często podkreślano też jego wielką skromność i wycofywanie się jego wizerunek wśród czytelników, dla których był już tylko historią. Nie odnala- z uroczystości organizowanych ku jego czci32. Perec uwielbiał sam prezentować swo- złam do tej pory w polsko-żydowskiej prasie artykułu, który by podważał dobre je utwory na forum. An-ski opisał jedno ze spotkań, które odbyło się w Petersburgu. imię pisarza lub wskazywał, iż jego utwory poddane próbie czasu uległy dewalu- Pisarz przyjechał tam z nadzieją na zebranie funduszy, by utworzyć stacjonarny teatr acji. Zmienił się natomiast sposób kreacji Pereca wśród odbiorców. Często dokony- żydowski w Warszawie33. Wypełniona po brzegi sala okazała się jednak wielkim utra- wano porównań żydowskiego klasyka z geniuszami literatur obcych. Pokazywano pieniem dla pisarza: zależności i wpływy, lecz zawsze podkreślano, że Perec potrafił zachować odrębność w sposobie prezentacji świata przedstawionego. Przykładem jest dyskusja, jaka roz- Już wcześniej widziałem portret Pereca, lecz byłbym go nie poznał. Niewysoki, barczy- legła się na łamach prasy polsko-żydowskiej i polskiej, a dotyczyła związków Pereca sty, miał piękną twarz, o wysokim czole głowę, wesoły, energiczny wyraz twarzy i mądre, ze Stanisławem Wyspiańskim, w odniesieniu do dramatu W nocy na Starym Rynku36. błyszczące oczy. Pomyślałem, że spotkawszy go na ulicy, nie wziąłbym za Żyda. Typowa ży- Recenzja Tadeusz Boya Żeleńskiego, która ukazała się w „Kurierze Porannym” z 24 dowska twarz a jeszcze bardziej – oczy, lecz głowa wysoko podniesiona, ruchy swobodne, na października 1928 r., w kilka dni później została przedrukowana zarówno w kra- twarzy wyraz dumy i spokojnej pewności siebie. W całej postaci żadnego piętna golusu! […] kowskim „Nowym Dzienniku”, jak i warszawskim „Naszym Przeglądzie”37. Sam Perec po mistrzowsku czytał swe utwory, lecz nie był w ogóle odpowiednim prelegentem Żeleński, przyznając, iż nie zna języka jidysz, pisał przede wszystkim o odbiorze dla liczniejszego zgromadzenia. Był za szlachetny i prosty, a czytanie jego przystosowane do Wyspiańskiego i jego idei teatru przez żydowskiego dramatopisarza. Stwierdził, iż szczupłego grona bliskich znajomych, nie mogło się podobać tak tłumnie zebranej publiczno- więcej rozumieją polskiego dramaturga Żydzi niż jego rodacy. Perec nie był, zda- ści. Miał słaby głos, intonację niezbyt mocną, a na dobitkę jego polska gwara obco brzmiała niem Żeleńskiego, bezmyślnym naśladowcą, umiał przenieść do świata żydowskie- dla uszu litewskiej publiczności i czyniła niektóre słowa niezrozumiałymi. go myśl Wyspiańskiego i pokazać ją jako pewną kategorię. W podobnym tonie pisa- li inni krytycy, jak Chaim Löw, Jakub Appenszlak czy Jakub Bleiberg38. Perec stał się

34 Sz. An-ski, Wspomnienia o I. L. Perecu, s. 8. 35 M. Bienenstock, Wspomnienia o Perecu, „Chwila” 1919, nr 254, s. 2. 31 L. Herbst, Perec w anegdocie. Z okazji 17-tej rocznicy śmierci, „Nowy Dziennik” 1932, nr 15, s. 7. 36 Więcej: M. Szabłowska-Zaremba, Żydzi w dramacie, dramat o narodzie – W nocy na Starym Rynku Icchoka Lejbusza Pe- 32 Np. por. Emanuel, Poeta – improwizator, s. 3; An-ski, Wspomnienia o I. L. Perecu, s. 8-9 czy dr G. Lewin, Wspomnienia reca, s. 109-124. o Perecu, przeł. z żydowskiego B., „Chwila” 1925, nr 2117, s. 3–4 i nr 2128, s. 5–6, przedruk w „Opinii” 1935, nr 17, s. 37 Boy-Żeleński o teatrze żydowskim, „Nowy Dziennik” 1928, nr 287, s. 3; W teatrze żydowskim, „Nasz Przegląd” 1928, 10–11. nr 296, s. 6. 33 Wyprawa zakończyła się fiaskiem, gdyż na spotkanie przybyło dużo bogatych Żydów, lecz zasymilowanych, a tych 38 Ch. Löw, Stanisław Wyspiański i Żydzi, „Miesięcznik Żydowski” 1932, nr 7/8, s. 221–237. [O Perecu na s. 231–232]; J. Perec zniechęcił wobec siebie mówiąc tylko w jidysz (język rosyjski znał płynnie jako adwokat). Planu budowy te- Appenszlak „Nocą na starym rynku” Pereca w teatrze trupy wileńskiej, „Nasz Przegląd” 1928, nr 282, s. 5; J. Bleiberg, atru nigdy nie zrealizował. Perec i Wyspiański, odczyt Leon Finkelsztejna w Zw. Literatów Żydowskich, „Nasz Przegląd” 1933, nr 2, s. 7. 112 113 Studia żydowskie Artykuły / Articles twórcą nowoczesnego sposobu prowadzenia opowieści o losie narodu żydowskiego, Pewnego razu powitał mnie Perec słowami: „Dziś mam coś dobrego dla ciebie”, powie- który musiał co pewien czas weryfikować swoją wizję przyszłości w zależności od dział i zacytował: czynników polityczno-społecznych. „Fyn Edym wer kimt es Czytelnikom międzywojnia Pereca pokazywano nie tylko jako reformatora lite- fyn Boero wer geht“. ratury żydowskiej. Owszem, dla swojego pokolenia faktycznie był prekursorem spo- Powiedziałem mu, że napiszę muzykę do tego, lecz chciałbym, by rzecz ta została sper- sobu narracji, zdumiewał wprowadzanymi postaciami oraz motywami. Jak to pod- sonifikowana. Na to rzekł: „Zróbcie to sobie sami”. Skomponowałem to później, jako chór kreślił Benzion Zangen: i solo. Perec uznał to za pierwszą prawdziwie żydowską kompozycję moją. Motyw był w sta- rym stylu biblijnym. Perec stale dawał mi wskazówki, jak należy napisać muzykę do Nocy Perec był nie tylko poetą, który malował życie, które był kopią życia, lecz także pionie- na starym rynku. Chociaż wyrażenia jego nie były techniczne, zrozumiałem go i poddałem rem, rewolucjonistą, nadawał ton naszemu życiu. Życie i literatura to dla Pereca jedno i to się jego wpływowi42. samo. Muszą się wzajemnie uzupełniać. Poeta spełnia wielką i świętą misję – musi popra- wiać i korygować życie. Poezja to nie jest tylko forma, lecz głównie i przede wszystkim treść. Takich przykładów można podać wiele, lecz ważnym jest to, iż za każdym razem Dlatego też Perec był i pozostał po dzień dzisiejszy par excellance poetą narodowym39 . starano się, by młode pokolenia umiały odczytać Pereca i jego czasy nie tylko w od- niesieniu do historii, lecz także współczesności. Niemniej budując wizerunek pisarza często odwoływano się do jego pozaliterac- Pisząc o Perecu krytycy literaccy zwracali uwagę na język, w którym tworzył. kiej działalności. Jeden z najpiękniejszych i najbardziej żywych portretów jako spo- Podkreślano, iż znając świetnie kilka języków obcych, nie stronił od literatury sło- łecznika odmalował jego wierny uczeń Szalom Asz w trzeciej części swojej trylogii wiańskiej, szczególnie polskiej43, że wychodzi z wąskich ścieżki ku „nowym nie- Potop zatytułowanej Moskwa40. Perec walczy cały czas o status materialny i godne bom”44. Nazwano go „romantykiem realizmu”45, jednak nowatorski styl Pereca-bun- życie biedoty warszawskiej oraz uchodźców, którzy w obliczu działań wojennych townika okazał się mocno zakorzeniony w kulturze żydowskiej wraz z całym przy- w 1915 r. musieli borykać się nie tylko ze strachem, lecz przede wszystkim z głodem. należnym jej światem pojęć odnoszących się do religii i tradycji. Nie sposób czytać Także na łamach gazet co pewien czas ukazywały się artykuły odnoszące się do Pereca bez ich znajomości. Jego nowatorski język często kieruje nas w stronę narra- tej sfery działalności Pereca: cji tak charakterystycznej dla stylu biblijnego, nierzadko stanowi grę z czytelnikiem. Jest ona odczytywana przez członków tej samej grupy, lecz staje się niezrozumiałym Perec był patosem naszego narodowego życia, sobotą i świętem naszych powszednich, kodem dla tych, którzy są poza nią. Z tej racji nagle okazało się, że styl Pereca nale- szarych dni. Całe jego życie, działalność i twórczość były zaprzeczeniem i protestem prze- ży dostosować do odbioru współczesnego. Powstał paradoks: pisarz, który wyprze- ciwko banalności i tuzinkowości Jego zrozumienie dla potrzeb dnia bieżącego zawsze utyski- dził swoją epokę wprowadzając literaturę żydowską na salony europejskie, okazał wało wobec jego rozżarzonej tęsknoty za słońcami, które mają się dopiero z mgły wyłonić za się twórczy ideowo, lecz trudny językowo. Należało przystosować jego styl do wy- „niezdarzonym”, „niestworzonym”41. powiedzi czytelników lat trzydziestych XX w., którzy często zlaicyzowani, nie potra- fili zrozumieć np. odwołań do Talmudu. Pisarz był tym, który oddziaływał na swoje pokolenie poprzez charyzmę i umie- Równie ciekawe są artykuły opowiadające o działaniach społecznych na rzecz jętność budowania wokół siebie przestrzeni twórczej. Był człowiekiem instytucją: upamiętnienia Pereca. W 1925 r. w sposób szczególny uczczono rocznicę śmierci po- wydawał czasopismo, tworzył krąg dyskusyjny, wspierał młode talenty, pragnął za- ety. Na łamach „Naszego Przeglądu” ukazało się kilka artykułów dokumentujących płodnić myśl ludzką, aby śmiało podążała ku nowoczesności ze wskazaniem na war- to wydarzenie. Samo wymienienie organizatorów zajęłoby niemało miejsca, gdyż tości i tożsamość. Jak wspominał po latach jeden z najsłynniejszych kompozytorów w uroczystościach odsłonięcia pomnika Pereca uczestniczyło ok. dwudziestu tysięcy dwudziestolecia Hejnoch Kon: ludzi, ponad sto delegacji reprezentujących różne środowiska: literackie, kulturalne,

42 H. Kon, Z moich wspomnień o Perecu, „Nasz Przegląd” 1929, nr 122, s. 10. 39 B. Zangen, I.L. Perec, w 20. rocznicę śmierci, „Chwila” 1935, nr 5781, s. 10. 43 Por. Icchok L. Perec – Z powodu dwunastej rocznicy jego zgonu, „Nasz Przegląd” 1927, nr 112, s. 5. 40 Sz. Asz, Moskwa, tłum. M. Tarnawski, Warszawa 1932. 44 Tamże. 41 H. D. Nomberg, Rocznica Pereca, „Dziennik Nowy” 1920, nr 48, s. 3. 45 Tamże. 114 115 Studia żydowskie Artykuły / Articles oświatowe i gminne. Przedstawiciele przybyli z całej Polski oraz zagranicy. Obec- go i młodego pokolenia. Prawdopodobnie wiele przyczyn nałożyło się na siebie i za- ni byli również członkowie rodziny: druga żona pisarza, bratowa oraz reprezenta- miar pozostał wyłącznie w sferze marzeń. Należy jednak podkreślić, iż na łamach cja elity żydowskiej z Szalomem Aszem, Hirszem Nombergiem i Jakubem Appen- prasy polsko-żydowskiej podniesiono tę kwestię tylko w odniesieniu do Pereca, sta- szlakiem na czele46. Poza przemówieniami, składaniem wieńców i śpiewu, orkiestra wiając ją w rzędzie powinności narodowych – a nie inicjatyw lokalnych. odegrała marsz żałobny Fryderyka Chopina. Prawdopodobnie nie brał udziału nikt W 1938 r. Zarząd P.E.N. Clubu Żydowskiego ustalił również nagrodę literacką ze świata polskiej kultury, gdyż zazwyczaj dziennikarze „Naszego Przeglądu” pod- im. Icchoka Lejba Pereca. Po raz pierwszy przyznano ją 10 maja 1938 r. Miała być naj- kreślali obecność polskich władz. W czasie uroczystości wystąpili liczni prelegenci wyższym laurem dla literatów. Jako pierwsi otrzymali ją: Jehoszua Perle, Lejb Rasz- m.in. Nomberg i Asz, których przemowy zostały w całości lub w skrócie przedsta- kin i Aron Cejtlin48. Niestety historia tej inicjatywy jest krótka, gdyż rok później cały wione na łamach dziennika. Przepełnione są patosem i emocjami. Głosili je bowiem żydowski świat wchłonięty został w tryby wojny i zbliżającej się Zagłady. ci, którzy osobiście znali Pereca i uznawali go za swego nauczyciela – choć potem szli już własną drogą. Perec stał się symbolem wiążącym przeszłość z przyszłością. Wnioski Jego twórczość miała być podwaliną nowej literatury żydowskiej, której głównym zadaniem było opisanie egzystencji społeczeństwa, przywołanie barwnych trady- Przyglądając się artykułom zawartym w polsko-żydowskiej prasie międzywoj- cji, odwołanie się do dziejów narodu i ciągłe przypatrywanie się nowoczesnym ru- nia należy stwierdzić, że portret Pereca był świadomie kreowany, idealizowany po chom literacko-kulturowym. Z tego powodu pojawiła się inicjatywa, która w pełni to, aby odpowiadał na społeczne zapotrzebowanie. Naród tęskni za geniuszem jako wybrzmiała w 1930 r. Jej inicjatorami byli reprezentanci Zarządu P. E. N. Clubu Ży- punktem zwrotnym w swych dziejach. Traktuje go jako przyczynę, dzięki której na- dowskiego w Warszawie: Aron Cejtlin (prezes), Melech Rawicz (wiceprezes), Nach- stąpi pęknięcie pomiędzy starym a nowym, a nowe da początek nieznanemu. Po- man Majzel, Jechiel Jeszaja Trunk i dr Michał Weichert, którzy podpisali się pod ode- trzebne są wzorce, gdyż one budują podwaliny bytu tu i teraz. Przyszłość tworzy się zwą opublikowaną w „Naszym Przeglądzie”: w konfrontacji z przeszłością pisał Perec. Z tego powodu jego twórczość to odkry- wanie obrazów, jakie malował słowem. Takim miał być, tak go pokazywano: Piętnaście lat minęło od śmierci Pereca, twórcy nowoczesnej literatury żydowskiej. Od czasu tego już niejednokrotnie rzucano myśl stworzenia muzeum, które mieściłoby wszelkie Każda rocznica jest tedy dla nas czymś więcej niż ceremonią tradycyjną, żałobą po za- pamiątki po nieśmiertelnym Mistrzu, a znajdujące się obecnie, bądź to w rękach osób pry- służonym nieboszczyku. Jest to proces pogłębienia i wmyślenia się w cudowną legendę pere- watnych, bądź też w archiwach redakcyjnych i t. p. W chwili obecnej istnieje jeszcze moż- cową. Jest to coraz bliższe zrozumienie człowieka, którego imię jest symbolem naszej litera- ność ku temu, z wielką łatwością dałoby się zebrać wszelkie przedmioty związane z oso- tury nowoczesnej, symbolem kulturalnej świeckości, symbolem odsłonięcia przed nami czyn- bą i dziełem Pereca, by utworzyć dawno projektowane muzeum w mieście, w którym poeta ników ogólnoludzkich ukrytych w skarbach starej żydowskości49. działał i tworzył przez lat dziesiątki, stojąc na czele literatury żydowskiej47. Twórczość Pereca stała się świadectwem wielkości literatury żydowskiej i odręb- Pomimo zapewnień, iż Zarząd sam zaopiekuje się tym miejscem, idea nie zna- ność przez jej tylko przynależne tematy oraz sposoby narracji. Wzmacniała przeko- lazła szczęśliwego rozwiązania. W zamierzeniach twórców nie tyle ważnym było nanie, że, pomimo cierpienia towarzyszącemu narodowi przez wieki, są Żydzi na- stworzenie muzeum jako budynku, – jako przestrzeni, w której udałoby się zebrać rodem twórczym oraz potężnym, stojącym na straży swojej tożsamości i otwartym pamiątki materialne, rękopisy, fotografie dokumentujące życie oraz działalność Pe- na współczesność. reca. Inicjatorzy chcieli stworzyć nowy wymiar upamiętnienia. Na wzór polskich placówek pragnęli, aby muzeum Pereca było ogniskiem twórczym oraz przekazy- wało informacje o pisarzu i literaturze. Tworzyłoby przestrzeń zetknięcia się stare-

46 Zob. Wczorajsze uroczystości ku czci I.L. Pereca. Pochód na cmentarz i odsłonięcie pomnika oraz przemówienie H.D. Nom- berga, „Nasz Przegląd” 1925, nr 109, s. 6. 48 L. Finkelstein, Laureaci nagrody Pereca, „Nasz Przegląd” 1938, nr 134, s. 7. 47 Odezwa w sprawie Muzeum Pereca w Warszawie, „Nasz Przegląd” 1930, nr 138, s. 4. 49 Icchok L. Perec – Z powodu dwunastej rocznicy jego zgonu, s. 5. 116 117 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Katarzyna Thomas (Rzeszów)

O pogromie w Drohobyczu w 1941 roku Icchok Lejbusz Peretz w świetle materiałów z Archiwum Yad Vashem in the interwar Polish-Jewish press

Przedwojenny Drohobycz zamieszkiwało wiele narodowości, a wśród nich trzy naj- liczniejsze: Żydzi, Polacy i Ukraińcy. Drohobycz według spisu ludności z 1931 roku Icchok Lejbusz Peretz, classic of Yiddish literature, was a writer endowed with gre- liczył ogółem 32 261 tys. mieszkańców, w tym 10 629 obrządku rzymskokatolickie- at poetic imagination, social and ethical sensitivity. In this article we will discuss go, 8 104 greko-katolickiego, 12 931 wyznania mojżeszowego, 425 prawosławnych the two issues: the first concerns the publication of his works in the Polish-Jewish i 172 innych wyznań.1 Jako jedno z wielu miast Galicji Wschodniej w 1941 roku stał press. In the mid-thirties of 20. century his stories and fairy tales for children were się miejscem pogromu wymierzonego w społeczność żydowską. published in many magazines (“Izraelita”, “Głos żydowski”, “Nasz Przegląd”). Literatura polskojęzyczna dotycząca m.in. ludności żydowskiej i relacji etnicz- The second issue concerns the memories, articles, sketches about Peretz by Szymon nych na wschodnich terenach II Rzeczypospolitej w latach 1939- 1945 jest dość ob- An-sky, Sholem Asch, Marc Chagall, Henry Kon, Moses Kanfer. szerna. W ciągu dwudziestu lat, od kiedy korzystanie z archiwów rosyjskich i ukra- ińskich stało się możliwe, powstało wiele publikacji, istotnie poszerzających wiedzę na ten temat. W ostatnich latach wydano kilka interesujących opracowań, których autorzy w oparciu o bogaty materiał źródłowy, polski i zagraniczny poddali ana- lizie stosunki polsko-żydowskie na tym obszarze. Do najważniejszych należą pra- ce Marka Wierzbickiego i Krzysztofa Jasiewicza, a także ostatnio wydana książka Witolda Mędykowskiego.2 W szerszym kontekście problem ujął Grzegorz Hryciuk, który scharakteryzował przemiany ludnościowe i narodowościowe Galicji Wschod- niej i Wołynia w latach 1931- 1948.3 Szczególnie warte uwagi są publikacje Andrze- ja Żbikowskiego, których przedmiotem badań są pogromy Żydów z czerwca i lip- ca 1941 roku.4 Autor analizuje dokumenty archiwalne, a także o materiały charak- terze wspomnieniowym polskie i zagraniczne, próbując objaśnić genezę i przebieg pogromów.

1 Drugi Powszechny Spis Ludności z dn. 9 XII 1931r. Mieszkania i gospodarstwa domowe. Ludność. Stosunki zawodowe. Wo- jewództwo Lwowskie bez miasta Lwowa, Główny Urząd Statystyczny Rzeczypospolitej Polskiej, „Statystyka Polski”, se- ria C, zeszyt 68, Warszawa 1938, s. 36. 2 K. Jasiewicz, Pierwsi po diable. Elity sowieckie w okupowanej Polsce 1939- 1941 (Białostocczyzna, Nowogródczyzna, Polesie, Wileńszczyzna), Warszawa 2002; W. Mędykowski, W cieniu gigantów. Pogromy 1941 r. w byłej sowieckiej strefie okupacyj- nej. Kontekst historyczny, społeczny i kulturowy, Warszawa 2012; M. Wierzbicki, Polacy i Żydzi w zaborze sowieckim. Sto- sunki polsko- żydowskie na ziemiach północno- wschodnich II RP pod okupacją sowiecką (1939-1941), Warszawa 2001. 3 G. Hryciuk, Przemiany narodowościowe i ludnościowe w Galicji Wschodniej i na Wołyniu w latach 1931-1948, Toruń 2005. 4 A. Żbikowski, U genezy Jedwabnego. Żydzi na Kresach Północno-Wschodnich II Rzeczypospolitej wrzesień 1939-lipiec 1941, Warszawa 2006; Tenże, Lokalne pogromy Żydów w czerwcu i lipcu 1941 roku na wschodnich rubieżach II Rzeczypospolitej, „Biuletyn ŻIH” 1992, nr 2/3; Tenże, Konflikty narodowościowe na polskich Kresach Wschodnich (1939- 1941) w relacjach żydowskich bieżeńców [w:] Tygiel narodów. Stosunki społeczne i etniczne na dawnych ziemiach wschodnich Rzeczypospolitej 1939- 1953, red. K. Jasiewicz, Warszawa - Londyn 2002. 118 119 Studia żydowskie Artykuły / Articles

W języku niemieckim szczególnie istotne są dwie pozycje książkowe: Dietera cenia. Przyczyn można szukać w kilkusetletnich, ale słabych więziach sąsiedzkich, Pohla i Thomasa Sandkühlera5, dokumentujące prześladowania Żydów w Galicji opartych na podłożu ekonomicznym. Za datę graniczną załamania stosunków pol- Wschodniej w latach 1941- 1944. Zwłaszcza D. Pohl poświęca wiele uwagi omówie- sko-żydowsko-ukraińskich można uznać przybycie na te tereny Armii Czerwonej, niu przyczynowo- skutkowemu fali pogromów, jaka miała miejsce w kilkudziesięciu którą stosunkowo wielu Żydów, choć nie tylko, witało entuzjastycznie. Ponadto re- miasteczkach i wsiach galicyjskich oraz największemu z nich, we Lwowie.6 prezentacja ludności żydowskiej w aparacie władzy i podległych mu zakładach pra- Omawiając literaturę przedmiotu nie można zapomnieć o dorobku naukowym cy; pojawiły się także opinie o wykorzystywaniu przez Żyów swych nowych sta- Jana Tomasza Grossa7, autora, którego publikacje były przyczyną publicznej, nie- nowisk ze szkodą dla innych nacji. Echa takich opinii znajdujemy w jednej z relacji, rzadko emocjonalnej debaty o stosunkach polsko- żydowskich. Jak się zdaje, wsku- w której czytamy o nadziejach Ukraińców związanych z okupacją niemiecką: „Oni tek tego w powszechnym odbiorze nikną zalety naukowe tych prac. (Niemcy) pozwolili Ukraińcom pogulać z Żydami. To było ich wyrażenie, pogulać. Oni im przyrzekli samostyjną Ukrainę. Już oni mieli przyjaciół, i oni pomogli im *** mordować Żydów. Gdyby nie ich pomoc, to oni nie mogliby zrobić tego, co zrobili. W dotychczasowych badaniach naukowych mało miejsca poświęcono pogromo- Tylko dzięki temu, że oni im przyrzekli samostyjną Ukrainę. I nienawidzili nas tak- wi w Drohobyczu. Wprawdzie jest on wielokrotnie wspominany, jako jeden z tragicz- że. Ci chłopi, Ukraińcy, nie znosili Żydów. Więc później Niemcy wydali odezwy, że niejszych, jednakże brak tu szerszego opracowania lub choćby obszerniejszego szkicu. wszystkie akty gwałtu będą surowo karane”.8 Stąd próba przybliżenia przebiegu wydarzeń z czerwca/ lipca 1941 roku w oparciu Mieszkańcy Drohobycza pierwsze wojska obce ujrzeli 18 września 1939 r., kiedy o dotąd niepublikowane relacje archiwalne. Podobnie jak w wielu miastach na tere- do miasta wkroczyła bawarska dywizja piechoty.9 Zajęcie miasta przebiegło spokoj- nach wschodnich należących przed 1939 do państwa polskiego również w Drohoby- nie, jak wspomina jeden ze świadków: „Po ewakuacji policji władze miasta powołały czu miał miejsce pogrom ludności żydowskiej. Na podstawie świadectw drohobyc- Straż Obywatelską dla zachowania porządku. Wtem pod ratusz zajechał otwarty oso- kich Żydów z Archiwum Yad Vashem w Jerozolimie autorka podjęła próbę opisania bowy niemiecki samochód. Wysiadło z niego dwóch oficerów i weszło do wnętrza wydarzeń, które miały miejsce w ciagu kilku czerwcowo- lipcowych dni 1941 roku. ratusza. Po chwili odwołano wartownika. Ostatni symbol polskiej władzy zniknął.”10 Czytając świadectwa odnosi się wrażenie, że pierwszym wojennym doświad- Zaordynowano godzinę policyjną, co przeszkodziło religijnym Żydom w uczczeniu, czeniem autorów relacji są właśnie zajścia antyżydowskie po 22 czerwca 1941 roku, przypadającego na te dni żydowskiego Nowego Roku, ponadto przymuszano ich do tj. po ataku III Rzeszy na Związek Sowiecki. Większość z nich pomija okupacje nie- czyszczenia samochodów, zamiatania ulic. Grzegorz Hryciuk w swojej pracy pisze iż miecką i sowiecką, bądź jedynie je wspomina w kilku ogólnikowych zdaniach. Ana- „(…) Krótkotrwała okupacja np. Borysławia i Drohobycza przez żołnierzy niemiec- logicznie jest w odniesieniu do opisu pogromu – mamy niewielką ilość informacji, kich zapisała się przypadkami mordów dokonywanych przez oddziały niemiec- głównie o charakterze osobistym. Świadectwa tutaj przytoczone, przechowywane kie na uchodźcach oraz jeńcach armii polskiej”.11 Jest to w pewnym stopniu zbież- w Archiwum Yad Vashem powstały w latach 1950-1966, a ich formuła jest różna. ne z relacją Rubina Schmera, który po wojnie wyemigrował do Stanów Zjednoczo- Jedne są spisanym wywiadem, inne oświadczeniem, pamiętnikiem czy zbiorem li- nych: „Słyszało się, że w Drohobyczu zabili już kilku Żydów. Mówiono, że w Sądny stów. Tragizm czerwcowo-lipcowych dni musiał silnie zapisać się w pamięci Żydów, Dzień, w Jom Kippur, weszli do jednej z bóżnic, wyciągnęli Torę i rzucili na bruk. którzy po wojnie złożyli oświadczenia, skoro właśnie od tego momentu zaczynają Ktoś nawet w swej naiwności pobiegł na skargę do komendanta miasta…”.12 Forma swoje wspomnienia. wypowiedzi, jakiej używa Schmer sugeruje, iż nie był naocznym świadkiem żadne- Istotnym wydaje się prześledzenie okupacji sowieckiej Drohobycza, która zawa- go z wymienionych wydarzeń, co oczywiście nie znaczy, że tego typu zajść nie było, żyła na stosunkach narodowościowych. Geneza pogromów jest trudna do uchwy- co być może tłumaczy przychylne ustosunkowanie się drohobyckich Żydzi do Armii Czerwonej, czym zrazili do siebie innych mieszkańców miasta. 5 D. Pohl, Nationalsozialistische Judenverfolgung In Ostgalizien 1941- 1944. Organisation Und Durchfűhrung lines staatlichen

Massenverbrechens, Műnchen 1996; T. Sandkühler, „Endlősung” In Galizien. Der Judenmord Und die Rettungsinitiativen 8 von Berthold Beitz 1941- 1944, Bonn 1996. Yad Vashem Archive, Jerusalem (dalej: YVA), 03/ 7656, k. 6. 9 6 D. Pohl, s. 54- 67. W. Szymański, Okolice dojrzewania, „Ziemia Drohobycka” 2007, nr 19-20, s. 78-79. 10 7 J. T. Gross, I. Grudzińska-Gross, W czterdziestym nas Matko na Sybir zesłali… Polska a Rosja 1939- 1942, Warszawa 1989; Tamże. 11 J. T. Gross, Upiorna dekada. Trzy eseje na temat Żydów, Polaków, Niemców i komunistów 1939- 1948, Kraków 1998; Tenże, G. Hryciuk, s. 164. Sąsiedzi. Historia zagłady żydowskiego miasteczka, Sejny 2000. 12 W. Budzyński, Miasto Schulza, Warszawa 2005, s. 120. 120 121 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Okupację niemiecką miasta, bardzo krótką, bo zaledwie kilkudniową przerwało Rada Najwyższa ZSRR na początku grudnia 1939 r. podjęła decyzję o wprowa- wkroczenie wojsk sowieckich, spowodowane ustaleniami podjętymi na szczeblu dy- dzeniu zmian administracyjnych w istniejącym jeszcze, choć w okrojonych grani- plomatycznym III Rzeszy i Związku Sowieckiego. Wycofujące się wojska niemieckie cach województwie lwowskim, dostosowując je do modelu sowieckiego. Ukrainę z Drohobycza zastąpiła, niemalże natychmiast Armia Czerwona. Zauważalny był Zachodnią podzielono na sześć obwodów: drohobycki, lwowski, rówieński, stani- kontrast miedzy żołnierzami niemieckimi i rosyjskimi, nie tylko w ubiorze czy wy- sławowski, tarnopolski i wołyński. Co ciekawe, Drohobycz i Równe podniesiono do posażeniu. Jak wspominają świadkowie tamtych dni w oddziałach sowieckich pa- rangi miast obwodowych.19 Osoby z wpisanym do paszportu paragrafem 11 (złe po- nował ogólny nieład, ponadto wraz z żołnierzami przybyły do miasta wszy: „…naj- chodzenie) nie mogły zamieszkiwać miast, zwłaszcza miast obwodowych. Wspo- większą udręką stały się wszy. One nas oblazły wraz z wkroczeniem Sowietów, za- mina o tym m.in. nielegalnie przebywająca w Drohobyczu Stela Kawe. Jej rodzice równo te głowowe, jak i odzieżowe…”.13 Takie sytuacje, nowe dla większości miesz- wyjechali do Truskawca. Czternastoletnia wówczas dziewczynka nie miała stałe- kańców, zdarzały się wszędzie, gdzie stacjonowały wojska sowieckie.14 Co więcej go miejsca pobytu, znosiła także, ze względu na pochodzenie przykrości ze strony jednak, w kolejnych miesiącach okupacji Drohobycza, jego mieszkańcy zmuszeni rosyjskich nauczycielek.20 byli konfrontować się z zupełnie odmiennym od dotychczasowego, radzieckim sys- Znamiennym jest, że we wspomnieniach Żydów drohobyckich, którzy przeży- temem administracyjnym, gospodarczym i edukacyjnym. li wojnę, te istotne zmiany, mające przecież ogromne znaczenie dla lokalnych spo- Pierwsze spotkanie miejscowej ludności z Armią Czerwoną mogło zaważyć na łeczności, nie zajmują zbyt wiele miejsca, jakby to pogrom wyznaczał ramy czasowe dalszych stosunkach sąsiedzkich. Wielu entuzjastycznie witało wkraczające do mia- wojny. Jeśli cokolwiek zapamiętali, to poświęcają temu tematowi jedno, dwa zda- sta wojsko: „Dla nas, drohobyckich Żydów, przyjście Rosjan to było wyzwolenie” - nia. „Kiedy wybuchła wojna w r. 1939 mieszkaliśmy w Drohobyczu, przy ulicy Śle- wspomina początek okupacji sowieckiej Rubin Schmer.15 Perspektywa Polaków była pej. Naprzód byli Niemcy, parę godzin - a potem przyszli Rosjanie. Zostali u nas ja- zgoła inna: jak wspomina borysławianian, Zbigniew Bogacz: kieś półtora roku”.21 Natomiast Adela Bar- Eli w swoich zeznaniach zdeponowanych w Archiwum Yad Vashem, na pytanie o okupację sowiecką podaje: „Mój mąż w cza- Ze spontanicznym oburzeniem obserwowałem entuzjazm, z jakim Żydzi, Ukraińcy sie, kiedy Sowieci byli w Drohobyczu miał posadę wicedyrektora w ubezpieczalni i czerwoni Polacy witali wkraczające oddziały. Bramy tryumfalne, czerwone płachty i por- społecznej. Prócz tego miał prywatna praktykę. Także nasz stan materialny był bar- trety komunistycznych władców stały się wystrojem miast, a butne grupy żydowskie i ukra- dzo dobry. On był w ogóle znaną osobistością wśród Sowietów”.22 Jest to cały opis ińskie na każdym kroku podkreślały, że na „Zapadnoj Ukrainie” skończyła się okupacja pol- dotyczący okupacji sowieckiej Drohobycza we wspomnieniach świadka. Podobne są ska, a rozpoczęła władza „raboczich i kriestian”.16 zeznania Jana Kulbingera, który spisał swoje doświadczenia w 1945 roku, mając za- ledwie 15 lat: „Z czasów sowieckich (1939- 1941) nie mam nic takiego specjalnego do Polacy potraktowali przywitanie żołnierzy radzieckich i pracę Żydów na rzecz opisania, najważniejsze, że w tym czasie umarł ojciec i siostra”.23 nowej administracji, choć często wymuszoną jako zdradę państwa.17 Nastąpiła gene- Władze sowieckie powoli, acz skutecznie wcielały w życie politykę bezklasowe- ralizacja w postrzeganiu ludności żydowskiej, którą pojmowano jak monolit, choć go społeczeństwa. Wykorzystując podziały narodowościowe, zgodnie z zasadą divi- wewnętrznie była zróżnicowana, także w postawie wobec okupanta. Dla Żydów de et impera osłabiano więzi międzyludzkie i sąsiedzkie, a przede wszystkim likwi- ważnym było, że Sowieci nie oddali tych terenów Niemcom, których zamiary wo- dowano wszelkie oznaki polskości, co dotyczyło nie tylko administracji czy szkolnic- bec wyznawców judaizmu budziły niepokój już od lat trzydziestych. Poza tym nowa twa. Wykorzystując wielokulturowość zajętego obszaru podsycano lokalne antago- władza zakazała antysemityzmu: „Żyd po raz pierwszy nie był obywatelem drugiej 19 A. Bonusiak, Gospodarka obwodu drohobyckiego pod okupacją sowiecką [w:] Drohobycz. Miasto wielu kultur, red. A. Bonu- 18 klasy”, jak zanotował jeden ze wspominających. siak, Rzeszów 2005, s. 157-158. 20 YVA, 03/1866, k 1-2. 21 YVA, 03/ 3014, k.3. 13 Tamże, s.124. 22 YVA, 0.3/ 7656, k. 1-2. Witold Mędykowski opublikował fragment dwóch relacji z Drohobycza. W tekście autorka 14 K. Lanckorońska, Wspomnienia wojenne, Kraków 2009, s. 20, 28. 15 cytuje za oryginałami YVA 0.3/ 7656, 0.33/ 951. Por. W. Mędykowski, Pogromy 1941 roku na terytorium byłej okupacji W. Budzyński, s. 122. sowieckiej (Bukowina, wschodnie województwa RP, państwa bałtyckie) w relacjach żydowskich ( wstęp, wybór i opracowanie 16 Tamże, s. 124. Witold Mędykowski) [w:] Świat nie pożegnany, s. 761-764, 768-770. 17 A. Żbikowski, Konflikty narodowościowe na polskich Kresach, s. 410. 23 Życie i zagłada Żydów polskich 1939- 1945. Relacje świadków, wybór i oprac. M. Grynberg, M. Kotowska, Warszawa 18 Tamże. 2003, s. 317. 122 123 Studia żydowskie Artykuły / Articles nizmy. Wyższe stanowiska zajęli przedstawiciele mniejszości ukraińskiej, natomiast gostoku manufakturę i towary galanteryjne. Dolary miały zawsze we Lwowie wyższy kurs Żydom pozostawiono średni szczebel administracji, przeznaczony dla profesjonali- niż w Białymstoku, gdyż ten ostatni był masowo zasypywany walutą z obszarów okupowa- stów. Jednakże udział Żydów w Zgromadzeniu Narodowym był niewielki, żaden nych przez Niemcy.27 nie wszedł w skład delegacji do Rady Najwyższej w Moskwie, a w lwowskiej Ra- dzie Narodowej na 160 uczestników jedynie dwóch było Żydami.24 Ludność żydow- Fakt, iż Polacy głównie wyprzedawali swój dobytek, skupowany często przez ska musiała dostosować się do zaistniałej sytuacji, żeby nie narazić się obecnie rzą- kupców-Żydów, pogarszał wzajemne relacje i eskalował niechęć do Żydów. W ko- dzącym, wśród których znaczny odsetek stanowili Ukraińcy. lejnych miesiącach okupacji podjęto akcję przesiedleńczą ludności cywilnej w głąb Jednak w niedługim czasie większość drohobyczan zaczęła odczuwać skutki ZSRR. Ofiarami represji byli Polacy, Żydzi, Ukraińcy, a także inne narodowości.28 okupacji: dokonano przekształceń w strukturze społecznej, nałożono wysokie, nie- Kiedy 3 lipca 1941 r. Stalin przemawiał w radiu do narodu, pogrom w Dro- możliwe do zapłacenia przez gminy wyznaniowe podatki na synagog, co uniemożli- hobyczu miał trwać już od kilku dni.29 Wycofujące się siły sowieckie, wykorzystu- wiało sprawowanie kultu. Ponadto likwidowano gminy religijne i szkoły hebrajskie.25 jąc okoliczności skończyły rozpoczęte wcześniej dzieło, mordując więźniów. Ostat- Zrównanie złotówki i rubla, a 21 grudnia 1939 roku wymiana waluty, w bardzo nie dni Sowietów w Drohobyczu, w czerwcu 1941 roku były tragiczne dla ludno- krótkim czasie doprowadziły do pauperyzacji społeczeństwa. Ograniczenie kwoty ści. Poza powszechnym rabunkiem dokonywano także mordów. Jak wspomina o. podlegającej wymianie spowodowało, że ludzie z dnia na dzień tracili wszystko, co Barć: „Straszne rzeczy się wtedy działy. W dniu wybuchu wojny, w niedzielę od przez lata zgromadzili. południa, NKWD jeździło po domach i zabierało mężczyzn w sile wieku, Polaków Karolina Lanckorońska wspomina, że we Lwowie „Żydzi kupowali złote, waż- i Ukraińców, Zebrali ok. tysiąca ludzi. Przez trzy noce rozstrzeliwali i wrzucali do ne jeszcze „po tamtej stronie” u Niemca, i dawali za dużą ilość złotych bardzo małą dołu na podwórzu więzienia, a kiedy ten się zapełnił, do drugiego, na cmentarzu ży- ilość rubli”.26 Rosyjscy żołnierze i cywile, którzy posiadali zasób gotówki, wykupy- dowskim.”30 Szacunkowa liczba skazanych na śmierć przez NKWD w Drohobyczu wali wszystko ze sklepów, a kupcy musieli za bezcen wyprzedawać swoje towary. wyniosła 850 osób.31 Podobnie czyniła miejscowa ludność,a ważnym elementem pozyskiwania żywności W dniu 1 lipca 1941 roku do Drohobycza wkroczyli Niemcy, zaczął się pogrom. i dóbr materialnych stał się „czarny rynek”. Rzeczywistość rynku pracy i spekulacji Data rozpoczęcia pogromu, jak i czas trwania są trudne do ustalenia, bowiem cza- opisuje jeden z uchodźców, który dotarł do Lwowa: sem jako początek zajść podawana jest także data 27 czerwca, czyli jeszcze przed wkroczeniem hitlerowców.32 Towa Sztok, drohobyczanka, urodzona w 1903 r. zezna- Równolegle z akcja werbunkową do pracy w odległych terenach ZSRR uruchomiono ła: „W lipcu 1941 r. weszli do miasta Niemcy. Przedtem, zaraz po wyjściu Sowietów na miejscu cały szereg przedsiębiorstw, jak trust kinofikacji, restauracyjny, hotelarski itp. - był pogrom. Trwał on jeszcze, gdy Niemcy weszli do miasta, ale oni patrzyli na to Na kierownicze stanowiska powoływani byli przede wszystkim Rosjanie, których specjal- obojętnie. Pogrom był straszny. Ukraińcy po prostu krajali ludzi żywcem na ulicy”.33 nie w tym celu sprowadzono z sowieckiej Ukrainy, subalternami mogli być miejscowi, przy Szacuje się, że podczas pogromu w Drohobyczu wielu ludzi straciło życie, we- czym większość lepszych posad była obsadzona przez Żydów. Do kwietnia 1941 roku o po- dług niepełnych danych ok. 460 osób, głównie inteligencji – nauczycieli, lekarzy, sadę taką było we Lwowie nietrudno, nie wszyscy jednak garnęli się do tego, gdyż przecięt- na pensja urzędnicza wynosiła 300-350 rubli, co nie wystarczało na minimum egzysten- 27 Relacja uchodźcy przekazana współpracownikom dr Ringelbluma. A. Żbikowski, Konflikty narodowościowe na pol- cji, podczas gdy w wolnym handlu można było zarobić około 1000 rubli tygodniowo. (…) skich Kresach, s. 418- 419. Handel na ogół był bardzo intratny, co było spowodowane często przez dość znaczne róż- 28 Szerzej na temat deportacji ludności, w tym także z obwodu drohobyckiego- E. Czop, Deportacje z obwodu drohobyc- kiego w 1940 r, [w:] Drohobycz. Miasto wielu kultur, s. 171-188; G. Hryciuk, Przemiany ludnościowe w Galicji Wschodniej nice w cenach w poszczególnych miejscowościach. Tak np. litr wódki kosztował we Lwowie 1939- 1945 [w:] Studia Rzeszowskie, Tom trzeci, pod red. J. Drausa, Rzeszów 1996, s. 21- 34. 29 27-30 zł, a w Białymstoku 80 zł; materiały przeciwnie, były w Białymstoku o 30- 40% tań- M. Burleigh, Trzecia Rzesza. Nowa Historia, Warszawa 2002, s. 511. 30 W. Budzyński, s. 140. sze. W tych warunkach szmuglowano do Białegostoku wódkę, tytoń i papierosy, a z Białe- 31 M. Burleigh, s. 512. 32 A. Żbikowski, Żydzi, s. 249; Tenże, Lokalne pogromy Żydów, s. 14. Natomiast Thomas Sandkühler opisujący działal- ność pomocową Bertholda Beitza podaje, iż sam Beitz był świadkiem ukraińskiego pogromu tuż po swoim przyby- 24 A. Żbikowski, Żydzi, Wrocław 1997, s. 240. ciu do Borysławia 3/ 4 lipca 1941 r. Autor wskazuje, iż pogromy w Borysławiu i Drohobyczu rozpoczęły się dwa dni 25 Tegoż, U genezy Jedwabnego, s. 56- 57; Tenże, Konflikty narodowościowe na polskich Kresach, s. 412. później. T. Sandkühler, s. 303. 26 K. Lanckorońska, s. 34-35. 33 YVA, 03/3014, k. 2. 124 125 Studia żydowskie Artykuły / Articles prawników i inżynierów.34 Zeznający w latach 1950-51 Kornel Nadel, w momencie więźniów, winą za zbrodnię obarczono Żydów.41 W pierwszej kolejności łapano lu- wkroczenia Niemców ośmioletni chłopiec, mieszkający na przedmieściach Drohoby- dzi do uprzątnięcia grobu na podwórzu sądu, rozpoczęto aresztowania, wyciągano cza w miejscowości Młynki Szkolnikowe, obszernie opisał okres wojny. Podaje, że ludzi z domów, bito, grabiono mienie żydowskie, wielu zabito na miejscu, innych 2 lipca dwóch znajomych Polaków ostrzegło jego rodzinę, że „w mieście Ukraińcy wyprowadzono na cmentarz i tam ich rozstrzeliwano.42 Nie ma zgodności wśród ba- urządzili pogrom, zabijają Żydów”. Rodzina znalazła schronienie u ukraińskiego są- daczy, co do dokładnego miejsca mordu, oprócz „Brygidek” w Drohobyczu przy Są- siada. Według Nadla pogrom miał trwać cztery godziny, po czym Niemcy wydali dzie Grodzkim na Stryjskiej funkcjonował areszt śledczy. Większość podaje za J. M. zarządzenie o zaprzestaniu zabijania.35 Z kolei trzydziestopięcioletnia wówczas Zo- Pileckim, iż mordu nie dokonano w więzieniu przy Truskawieckiej, które Rosjanie fia Cukier zeznaje, że „od razu wybuchł pogrom za zezwoleniem Niemców, który zamienili koszary.43 trwał 24 godziny. Była to tzw. „Pohulanka ukraińska”.36 Należy wziąć pod uwagę, iż zeznania zdeponowane w Yad Vashem lub opubli- W sądzie na dziedzińcu były te trupy. Więc Ukraińcy twierdzili, że Żydzi byli wszystkie- kowane w formie książkowej mogą zawierać błędne, zniekształcone dane, zwłaszcza mu winni. Żydzi byli donosicielami i dlatego Sowieci wiedzieli kogo mają zamordować. Więc te dotyczące detali. Spisywanie po wojnie, nierzadko w latach sześćdziesiątych, a na- urządzili pogrom. I wyciągali Żydów z domu do sądu. Bili ich. Oni musieli usuwać zwło- wet później mogą zawierać niezamierzone nieścisłości. Po wojnie ci, którzy przeży- ki tych zamordowanych z jednego miejsca na drugie. W czasie tej pracy oni ich bili pałkami, li Holocaust, zwłaszcza mieszkający poza Polską, mieli dostęp do informacji w for- łańcuchami, czym się dało. Także niektórzy w czasie tej pracy wyzionęli ducha. A na da- mie artykułów, książek i rozmów. Mogli oni zatem konfrontować swoje wspomnie- chu stały wyrostki i rzucali kamieniami na tych pracujących. […] Dopiero w południe prze- nia i być może z tego powodu, w ich zeznaniach pojawiają się wyrażenia leksykalne, szli ulicą Niemcy, żołnierze niemieccy i słyszeli z tego gmachu sądowego okropne jęki i krzy- które przed wojną nie były zdefiniowane. Na podstawie analizowanych zeznań nie ki. Weszli do środka i pytali: Was wollen sie von diesem harben leuten? To oni przypadli można sprecyzować dokładnych dat oraz czasu trwania pogromu. Znaczna więk- do nich, ci ludzie i prosili ich, żeby ich zwolnili i że ich mordują tutaj. To Niemcy wydali szość świadków podaje za właściwy początek lipca, być może ze względu na eskala- rozkaz, wy macie od razu wypuścić wszystkich ludzi. Już było dużo trupów i poranionych.44 cję agresji. Wydaje się zasadnym stwierdzenie, iż pogrom trwał kilka dni. Pod wzglę- dem narodowościowym za pogrom odpowiadali Ukraińcy, choć trudno dookreślić, Hersz Bettman, urodzony w 1896 r. drohobyczanin, w 1962 opisywał: kto dokładnie był inspiratorem terroru w Drohobyczu.37 Niektórzy badacze opisujący tragizm ludności żydowskiej w owych dniach, Niemcy wkroczyli do Drohobycza 1 lipca 1941 roku i natychmiast zrobili po- w oparciu o wspomnienia drohobyczan nadają mu tytuł „Dnia Bandery”, co jednak grom. Mnie tego samego dnia zabrali do pracy. Na podwórzu w gmachu sądu zna- nie ma pokrycia w analizowanych tutaj zeznaniach.38 Inne określenia pojawiające się leziono grób zastrzelonych niewiadomo przez kogo Polaków czy Ukraińców. Mie- w opisie zajść z czerca/lipca 1914 r. to: „pogulać” „pohulanka” i „pohulanka ukraiń- liśmy ten grób odkopać. Wyciągnęliśmy 6, czy 8 trupów. Podczas pracy tak staran- ska”, jednakże najczęściej używanym określeniem jest pogrom.39 nie Ukraińcy nas bili, że 24 Żydów zginęło na miejscu. Pracowaliśmy tam od rana. Odkrywane w lokalnych więzieniach masowe mordy zawsze były bezpośred- O 2- giej w południe przyjechał komendant miasta, sfotografował otwarty przez nas nimi przyczynami antysemickich zajść, tak było w Drohobyczu, Borysławiu, Bucza- grób i trupy i kazał znowu zasypać. Byliśmy tak wyczerpani, że nie mieliśmy sił, by czu, Czortkowie, Złoczowie, Lwowie.40 Gdy np. w drohobyckim wiezieniu przy uli- zabitych podczas pracy 24 Żydów zanieść na cmentarz i pogrzebaliśmy ich tam na cy Stryjskiej odkryto masowy grób, rozstrzelanych przez wycofujących się Sowietów tym podwórzu.45 Jedna z najbardziej drastycznych historii, jest zdarzenie jakim podzieliła się z in-

34 Я. Хонигсман, 600 лет и два года, Львов 1997, s. 47. 41 Я. Хонигсман, s. 47. 35 YVA, 033/951, k. 1. 42 Tamże. 36 YVA, 03/6817, k. 1. 43 E. Orlof, Losy więźniów z obwodu drohobyckiego w czerwcu 1941 roku [w:] Drohobycz miasto wielu kultur, s. 195-197; 37 Według dostępnych informacji z Archiwum Yad Vashem oraz literatury wspomnieniowej. Por. także A. Żbikowski, W. Budzyński, s. 412 (przypis 86); P. Kostrzewa, Ewakuacja więzień i aresztów w województwie lwowskim latem 1941 na Lokalne pogromy Żydów, s. 12- 13. przykładzie więzień we Lwowie i Drohobyczu, Przemyślu, Samborze i Żółkwi [w:] Zbrodnicza ewakuacja więzień i aresztów 38 W. Budzyński, s.164-167; S. S. Nicieja, Kresowe Trójmiasto. Truskawiec – Drohobycz – Borysław, Opole 2009, s. 141-146. NKWD na Kresach Wschodnich II Rzeczypospolitej w czerwcu- lipcu 1941. Materiały z sesji naukowej, Warszawa 1997, s. 125. 39 YVA, 03/2187, k. 2, 03/3014, k. 2, 03/6817, k. 1, 03/1661, k. 4, 03/7656, k. 2, 6. 44 YVA, 03/7656, k. 2-3. 40 A. Żbikowski, Żydzi, s.249. 45 Tamże. 126 127 Studia żydowskie Artykuły / Articles nymi kobieta, której udało się wrócić z sądu, dzięki wspomnianej wcześniej inter- może wskazywać na fakt, że ataki na ludność żydowską nie były spontanicznym zry- wencji niemieckiej: wem Ukraińców. Natomiast w innym punkcie poszerzono wyżej wspomniany zapis o stwierdzenie, iż „Po kilku dniach zaordynowano niemieckiemu Wehrmachtowi wstrzy- Zaciągnęli ją do sądu na ten dziedziniec położyli ją na plecach i zaczęli na jej brzu- manie zamieszek”.52 Zatem potwierdza to przekazy jakoby kilka dni zajęło Niemcom chu tańczyć kozaka. (…) Z boku stał jej profesor. Ona była uczennicą w gimnazjum. I ona opanowanie chaosu w mieście oraz, że wydano zakaz zabijania i rabowania. zwraca się do niego, profesorze ratuj mnie, co oni tutaj ze mną robią. A on obojętnie, to był W następnych dniach okupacji Drohobycza powołano Judenrat i przystąpiono Ukrainiec, taki zagorzały antysemita. Odwrócił głowę, a ona dzięki temu, że była tęga, na- do realizacji planu nazistowskiej polityki ludnościowej. pinała mięśnie brzucha, to jej brzuch nie pękł.46 *** Mimo chaosu i wszechobecnego terroru nie brakowało ludzi, którzy pomaga- Jak wszyscy Żydzi na terenach okupowanych ludność żydowska Drohobycza li Żydom np. ukrywając ich na strychu, jak uczynił to Ukrainiec Grigori, dozor- doznała wielkiego okrucieństwa i padła ofiarą zbrodni. Znamiennym jest jednak, że ca domu, w którym mieszkał Bernard Mayer.47 Mężowi Adeli Bar-Eli dla ochrony wydarzenia z przełomu czerwca i lipoca 1941 r. tak bardzo zapadły w pamięć tym, w drodze do domu towarzyszył Polak.48 Natomiast męża Towy Sztok z rąk Ukraiń- którzy przetrwali, iż często jest to jedyny punkt odniesienia czy podawana przez ców wyciągnęli Polak Milan i Ukrainiec Romanski.49 nich cezura chronologiczna. Warto przy tym mieć na uwadze, iż przed wojną w mie- Przybyły do Drohobycza 7 lipca 1941 r. Felix Landau, gestapowiec, którego ście nie odnotowano poważniejszych incydentów na tle narodowościowym, choć nie oskarżono w latach sześćdziesiątych XX wieku przed niemieckim sądem o zbrodnie znaczy to, że ich nie było wcale. Skala ich w każdym razie była nieporównywalna wojenne, zapisał dość skrupulatnie swoje życie codzienne podczas służby. Dziennik np.do Lwowa.53 Wszystko to wydarzyło się w mieście, w którym, jak nie bez dumy ten stał się podstawą oskarżenia w procesie sądowym. Landau, po przyjeździe do pisze A. Chciuk, w pogrzebie rabina Schreiera uczestniczyły tłumy przedstawicieli Drohobycza nie odnotował zajść antysemickich, może dlatego, że znacznie bardziej trzech narodów, a trumnę nieśli Żydzi, Polacy i Ukraińcy.54 interesował się swoją kochanką Trudą, którą zostawił w Radomiu, albo sytuacja była Jak wcześniej wspomniano, pogrom w Drohobyczu nie miał charakteru jednost- już opanowana. Natomiast w szczegółowym opisie poszukiwania mieszkania dla kowego. W 31. większych miejscowościach i 10. wsiach na wschodnich terenach II siebie i kolegów zauważa, iż Ukraińcy wszystko splądrowali oraz że bardzo szybko Rzeczypospolitej po 22 czerwca 1941 roku wybuchły pogromy, w wyniku, których poczuli się w Drohobyczu jak władcy.50 zginęli ludzie. W 20. miejscowościach obyło się bez ofiar śmiertelnych, ale dokony- W kolekcji dokumentów, zebranych przez Tuvię Friedmanna, zawierającej pi- wano rabunków mienia, bito, upokarzano itp.55 sma sądowe w sprawie Felixa Landaua kilkakrotnie wspomniano pogrom drohobyc- Pogrom był zaskoczeniem dla Żydów, nie rozumieli jego przyczyn, jak Ade- ki. W części trzeciej punktu B „Istotnego wyniku dochodzenia” zapisano, iż po wkro- la Bar- Eli, która powróciła do zostawionego pod opieką służącej Polki mieszkania: czeniu niemieckiego wojska doszło ze strony antysemickich środowisk do pogro- „Byli, rabowali. Tylko gabinet lekarski został nietknięty, a wszystko, tam były jesz- mu skierowanego przeciwko Żydom, wśród których wielu zabito. Odpowiedzial- cze trzy pokoje. To ja się pytam tej Polki, dlaczego ty pozwoliła na to? A co, ja mam ną za pogrom była ukraińska milicja utworzona przez Niemców.51 Jest to istotny ar- swoją głowę dla was narażać? Nienawiść na jej twarzy była taka. Ja nigdy z nią nic gument przeciwko dacie 27 czerwca 1941 r. wskazywanej jako początek zajść oraz nie miałam. Była z niej dobra służąca. Ja wolę Niemców niż Sowietów. I już wie- 56 46 Tamże, k. 5-6. działam, że straciłam służącą, ale to nieważne”. 47 B. Mayer, Entombed, My True Story: How Forty- five Jews Lived Underground and Survived the Holocaust, Aleric Press. Przedstawiony powyżej obraz Drohobycza w lecie 1941 roku, z pewnością nie s. 11-14. 48 YVA, 03/7656, k. 3. jest pełny, ponieważ opiera się na kilku świadectwach ludzi różnych od siebie pod 49 YVA, 03/3014, tamże. względem zawodowym, materialnym, wykształcenia czy wieku. Jedyne, co ich łączy 50 Judengeneral. Tagebuch des SS- Hauptscharf. F. Landau über seine Tätigkeit in Drohobycz, 1941-1944,Zusammengestellt von T. Friedmann, Haifa 1989, s. 8; Bericht des SS- und Polizeifűhrers über die Vernichtung der Juden Galiziens. Tagebuch des 52 Tamże, s. 10. SS- Hauptscharf. F. Landau über seine Tätigkeit in Drohobycz, 1941- 1944. Zusammengestellt von T. Friedman, Ramat Gan 53 1963, s. 8. S. S. Nicieja, s. 79- 81. 54 51 W związku z tym, że dokumenty, oprócz dziennika Landaua są w publikacji Friedmanna nie uporządkowane, A. Chciuk, Ziemia księżycowa. Druga opowieść o Wielkim Księstwie Bałaku, Warszawa 2002, s. 13. 55 przypisy zamieszczam według górnej numeracji stron, z wyszczególnieniem tytułu części składowych. Judengene- A. Żbikowski, Lokalne pogromy Żydów, s. 12- 13. ral… Die Verhältnisse Und die Tätigkeit Landaus In Drohobycz, s. 23. 56 YVA, 03/ 7656, k. 7. 128 129 Studia żydowskie Artykuły / Articles to narodowość, miejsce urodzenia/zamieszkania, i co najważniejsze - byli świadka- mi tych tragicznych wydarzeń, przeżyli i zdecydowali się o tym opowiedzieć. Uka- zuje wydarzenia z perspektywy zwykłych ludzi, uzupełnia dostępne dane faktogra- ficzne. Pogrom w Drohobyczu był przełomowym momentem dla Żydów tego mia- sta, a jednocześnie przyczynkiem do tragedii, jak dopiero miała się rozegrać. Pogrom in Drohobycz in 1941 in view of Yad Vashem Testimonies

As in many towns of East Galicia, there were three nationalities living in pre-war Drohobycz: Poles, Jews and Ukrainians. Upon the outbreak of WW II the multi-eth- nic relations, which had been relatively good, changed. During the second German occupation, in July 1941, an Ukrainian-led slaughter of Jewish population took place. On the basis of mainly Jewish, post-war testimonies from the Yad Vashem Institute in Jerusalem, the author analyses the causes and the course of pogrom in Drohobycz.

130 131 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Leonid Smilovitsky (Tel Aviv)

Correspondence in Yiddish between personnel in Red Army and their relatives during Soviet German war, 1941-19451

Statement of the problem

Letters in Yiddish represent a special phenomenon in the war correspondence. They differed from the letters in the general flow of correspondence by a number of fea- tures. The fate of the Jews who after the Nazi invasion in the summer of 1941 were put on the brink of extinction gave them an especially dramatic color. In the frontline and in the rear the Soviet Jews were experiencing anti-Semitism on the part of both the authorities and the local population. The Jewish soldiers and officers were aware that if they were captured by the enemy, certain death would await them, and due to that they fought desperately and did not surrender. Despite that, they heard from their comrades-in-arms (non- Jewish): “You’re a good soldier, though a Jew.” When organizing the evacuation, the Soviet authorities never gave preferences to the Jews using the ideas of internationalism as a cover. But the Jews who found themselves on the occupied territory were doomed. In the rear the Jews took a very active part in the strengthening of the defense and in aiding the Red Army. Howe- ver, instead of words of gratitude, they heard that “all Jews are cowards who go into hiding and are afraid of fighting.” The correspondence in Yiddish reflects all these problems and gives a notion of the actual state of affairs. We get a unique opportunity to understand how was for- med the personality of a Soviet patriotic Jew who cared not only about the fate of his/her relatives, the country as a whole, but also about the Jews as a people put on the brink of survival.

1 The paper is based on a report delivered at the International Conference ‘The Holocaust and the War in the USSR as a reflected in War-times letters and Diaries’ on November 19-20, 2012 held by Yad Vashem International Institute for Holocaust Research in Jerusalem. 132 133 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Sources Fear of the Censorship

The present report is based on an analysis of several tens of letters in Yiddish Another explanation of the appearance of letters in Yiddish was the correspon- written in 1941-1945 and sent from the areas of evacuation to the front and back. The dents’ wish to cause difficulties for the interference of censorship. If one takes into letters have been collected in the course of realization of the project of the Diaspo- account that during the war years, in contrast to Germany, military censorship in the ra Research Center, Tel Aviv University named “The World War II in the Sources of Soviet Union was absolute, that consideration was a very essential one. Of course, Personal Provenance on the Example of the Soviet Union.” They mainly came from among the military censors who checked the flow of mail to the frontline and to the personal archives of the Soviet-German War veterans and their heirs who now live rear, there were specially chosen employees who knew Yiddish. As a rule, they were in the Baltic countries, Russia, Belarus, Ukraine, as well as in Israel, the USA, Germa- girls of military age. They applied for voluntary front service, but were instead mo- ny and Australia and some other contries. The other part of these letters were found bilized and sent to work as censors (the evidence of military censors Gita Gluskin, in Minsk, in the Belarus State Museum of the History of the Great Patriotic War, the Berta Krymsky, Asia Dubinsky, and others.) National Archives of the Republic of Belarus and in the Belarus State Archive-Mu- Ilya Moiseevich Ratner (b. 1910) wrote on August 16, 1941 to his mother in Mo- seum Literature and Art. lotov (now Perm): When preparing this report, the author used the books of collections of letters So- khrani pis’ma moi (Keep my letters) published by the Russian Holocaust Foundation Dear Mom! I am so longing to see you and to chat a little. But you sure understand and the Blavatnik Archive Foundation in the USA, scholarly publications, and war how difficult it is to write knowing that a hundred of strange eyes will read this. For the letters published in periodicals. time being, I work and prepare such a warm reception for the enemy that it would be bet- ter for him not to appear here at all. At the recruitment office I asked to be sent to the front, The Age of Correspondents but as yet, they are not taking me2.

I. M. Ratner, a graduate of the Jewish Pedagogical Seminary in Vitebsk, was not Of fundamental importance is the age of the correspondents. The people of the drafted into the army due to the state of his health (nearsightedness, heart disease older generation for whom Yiddish was their native language, while Russian was a and the enlarged thyroid). In January 1942 he died from hunger during the blocka- learned one, preferred communicating in Yiddish for obvious reasons. It was easier de of Leningrad3. for them to express their feelings in Yiddish, to formulate a thought, to express From the letter by Sara Lipina (b. 1912) on October 12, 1941, to her mother-in-law one’s secrets. to Molotov (Perm): Men and women of the younger generation knew written Yiddish far worse. The end of the Civil War, the beginning of NEP (New Economic Policy) and the transfor- I would like very much to share with you the successes of our dear son Mosik, who be- mation of the economy in the USSR destroyed the structure of the Jewish Shtetl and came much cuter and playful. As concerns food, he is not so choosey, and often asks for food led to a decline of Yiddish. Young people went to the cities where they could find jobs himself, especially for a little milk. (This is probably due to the fact that now he gets it very and education. Their separation from the traditional way of life, antireligious propa- rarely and in small amounts). ganda, an internationalist education, and the necessity to communicate with young people of other nationalities made the young Jews to prefer the Russian language. From an explanatory note by Moisey Ratner to the letter of his father, I. M. Rat- And yet, the prewar generation of the young Jews still possessed a good command of ner, of August 16, 1941: the spoken and written Yiddish. Yiddish remained a means of communication in the fa- mily with the parents (and especially, with the grandparents). The Soviet Jewish schools continued to function until 1938-1939, and in the territories of Western Belarus, Western 2 I. M. Ratner’s letter from Leningrad to his wife Sara Lipina in Molotov, August 16, 1941. Translated from Yiddish by Ukraine, the Baltic states and Moldova annexed by the USSR at that time, until 1941. Mikhail Mirkin. 3 M. Ratner, Der Zeide (Dedushka s opredelennym artiklem) (Grandfather with the definite article), Jerusalem, 2008, pp. 28-29. 134 135 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Mosik, it’s me, Moisey Ratner. Note, how ingeniously my mother wrote in the hope that censorship would not see between the lines the information on hunger and need: As concerns food, he is not so choosey, and often asks for food himself, espe- Problems posed by the letters cially for a little milk. (This is probably due to the fact that now he gets it very rarely and in small amounts.) And they did not notice! And I remember how I wept then: There are a few problems posed by the letters used in correspondence: “Not fed! Not fed up!”4 − The difference between Yiddish and Russian letters (Jews and non-Jews), − The main questions raised in the correspondence (worries about the state of On April 24, 1942, Motya Vitebsky (b. 1922) wrote to his parents from the front: health, the process of evacuation, descriptions of taking flight on the eve of German occupation, the search for relatives, finding jobs and the struggle for survival, the God help you, my darlings! Today I’ve got some time and decided to write you drafting of the young generation into the army, education of children, etc.) a second Jewish letter. But did you receive the first one? We have walked more than ninety kilometers and now we are on the earth of the Donbass (Ukraine). The frontli- As an example, I can quote the letter written by Pavel Mikhailovich Vainstein ne is not very far away, 25-30 kilometers. All of us are waiting for an order to do our from Kemerovo of April 10, 1942: job. Yesterday a commission from other detachments came to us and now they are taking people to the combatant forces. Only cripples are being placed in the hospital. We arrived in Kemerovo half a year ago and found a lot of snow with the frost up to 40 All pass through the commission. But there are no reasons to worry. But as destined, degrees Celsius. Later it became warmer, the sun showed up, it began to drip from the roofs, so be it and I hope for the better…5 small puddles appeared, and there was light. We took off fur coats and felt boots. However, on the next day, April 3, Siberia showed what it can do. The frost hit. We again took on fur At the beginning of the war, Motya Vitebsky with his parents and sisters evacu- coats and felt boots. Black clouds covered the entire Kemerovo. Once Rozalina dropped by ated from Chernobyl (Ukraine) to Mozdok (the Caucasus) and later, to Siberia. In the and said that soon they would bring us the news such that we’d go hot and cold all over. fall of 1941, Motya was drafted to the Red Army and went missing in action in the Somebody knocks at the door, and a postman comes and brings two letters, both from summer of 1942. Of 15 letters he wrote, two were in Yiddish. Krasnogorsk. One is from a hospital, and the second, from Grisha. As soon as we opened it, a commotion broke out at once. Bella grabbed Tolya and Vitya and brought them to a ne- Forms of written letters ighbor. Hue and cry began at home. We barely succeeded in bringing Gita and Bella to con- sciousness. As it was not enough that we suffered because of Misha, here you are with an As a rule, the authors were afraid to send their letters in an open form (unsealed addition with our sole Jewish heir Grisha. There is no Misha, no Grisha! Would in not be letters, postcards). If they could not find an envelope, they folded “triangles,” which better that I were killed instead of him?! He had not started to live yet in order to see how became widespread during the war. Or they made envelopes of paper (or a newspa- his only Tolechka put on weight in such a difficult time. He is smart. Laughs. And sudden- per) on which they glued stamps. And they wrote the address only in Russian whi- ly, our Tolichka is an orphan, and what feel the parents who lived to see that? le the content of a letter was in Yiddish. According to the form of writing, the letters I will never forget that when I bade our dear Grisha farewell, he took my hand and may be divided into the three basic groups: said: I go away at such a bitter time, do not cease to take care of his offspring. I promised him and assured that it would be so. One must strengthen oneself as much as possible. Our 1. The entire text of a letter was in Yiddish, darlings! Stay connected to us… 2. Part of a letter is in Yiddish, while the main part is in Russian, 3. A letter in Yiddish as a key to understanding the Jewish correspondence in Ida Aizenshtat from Tsfat (Israel) comments (October 19, 2012): The author of the Russian. letter, Pavel Mikhailovich Vainstein, together with his wife, Esfir Naumovna, the-

4 M. Ratner, “Blokadnye pis’ma” (Letters from the blockade), Evreiskii kamerton (Tel Aviv), January 25, 2007, pp. 18-19. ir daughter Gita and the five-year-old grandson Tolya in September 1941 evacuated 5 The author’s archive. The letter by Motya Vitebsky to his parents, Shmulik and Brocha of April 24, 1942. Translated from Kharkov to Kemerovo on an invitation by their elder daughter, Bella Pavlovna by Dmitry Yakirevich. 136 137 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Panova, the wife of a high Soviet functionary, who then lived in Kemerovo as an eva- The Vatashsky family was evacuated first from Moldova to Stalingrad, and when cuee. Vitya mentioned in the letter is her son. the frontline approached, to Kazakhstan, where they lived until 1944 and then left for Misha, the Vainsteins’ son, was mobilized to build defense structures in the vici- Beltsy (Moldova). Bentsion went missing in action in 1943 near Stalingrad. The rela- nity of Kharkov, and died under unknown circumstances. tives’ search brought about no results. Twenty letters in Yiddish is the sole memory Grisha (G. E. Aizenshtat), born in 1911, was the husband of Gita, the author’s of him that has remained. daughter, their only Jewish son-in-law (the other daughter married a Russian). He M. G. Tsypin wrote from Novosibirsk to Leningrad on January 22, 1944: served in Krasnogorsk, the Moscow region, in an engineering battalion. In March 1942 he was mortally wounded in a mine explosion and died in a hospital. Besides What will I write to you. For the time being, no great news. When we strangle Hitler, the death notification, the Aizenshtats received a letter from a nurse who wrote abo- it will be a good news. As concerns the town of Mstislavl, we heard that when the Ger- ut his death. She apparently also wrote to the widow, as follows from the letter. man came, he gathered all the Jews and sent them to the Troitsky hill, where he shot all of them. In our family 40% of people are lacking. We hope that by Hitler, they will settle all The Reasons for Writing in Yiddish accounts!7

A study of the letters collected at the Diaspora Research Center of Tel Aviv Univer- Letters from the “labor front” sity makes it possible to make the following conclusions. The Jewish servicemen in the Red Army gave preference to Yiddish over Russian in the cases when it was necessary: In 1942-1943 the authorities conducted several mobilization campaigns to recruit workforce for industry among the citizens of the USSR and foreign nationals who fo- • To communicate confidential information, which was impossible und themselves on its territory (Lithuanians, Latvians, Poles, Germans, Romanians, in Russian: the location of the correspondent (the definite and an Czechs, Finns, etc.). Among them were thousands of Jews. During that period a total approximate one), his military profession, concrete activities, state of of more than 400,000 people were mobilized. 220,000 of them were sent to work in health, salary, provisions, food rations,the moral climate at his place of the NKVD system, and 180,000, for work in other ministries8. The living conditions of service, relations with comrades-in-arms. the mobilized people (food rations, living quarters, freedom of movement and com- • Life in the evacuation, living conditions, the search for relatives, family munication with the outside world) little differed from those in prison. news. In their letters in Yiddish, the Jews told their relatives and friends about the for- • Descriptions of extraordinary events in the life of relatives (notifications ced labor conditions of work and complained about bad provisions. At the same of death at the front, the reaction of relatives), information about the time, they staunchly withstood the hardships and saw their solution in the victorio- Nazi massacres of Jews in the occupied territories. us outcome of the war. • An especially tense emotional state. Khone Goldshmit wrote to his wife Lea in Kazakhstan: Bentsion Zusevich Vatashsky (b. 1900), a native of the town of Kaushany (Moldo- va) wrote to his wife Keila in Kazakhstan: April 5, 1942 I am writing this letter and don’t know what to do, because I am thinking only of you The situation at the front is not very good, but I believe that with God’s help, we will days and nights. And I am afraid to get mad because of those thoughts. I am not completely not be forced to run anywhere. If we leave, I don’t know what to do. Take care of the chil- healthy, because of hard work. I dug trenches and later in a tailor shop. Now the work the- dren, and of yourself. Don’t economize, drink milk with them…I kiss all of you many tho- re has come to an end and I’m afraid that I again will be sent to dig earth or break rocks… usand times, I kiss the paper which your golden hands will keep6. I have received your 80 rubles, but it is a pity that you snatch them from the family.

7 The author’s archive. The letter in Yiddish from M.G. Tsypin to his nephew M.B. Tsypin of January 22, 1944. 6 The author’s archive. The letter from Bentsion Zusevich Vatashski to his wife Keila of March 25, 1943. Translated from 8 GULAG (Glavnoe upravlenie lagerei [Main labor camps administration]). 1917-1960. Comp. By A.I.Kokurin, N.V. Petrov, Yiddish by Mikhail Mirkin. Moscow 2000, p. 281. 138 139 Studia żydowskie Artykuły / Articles

You should better have bought something for children or yourself. The next time you better to get rid of dangerous papers and books and I kindle a large Russian stove in the kitchen. send me not money, but a small parcel. The main things are tobacco and cigarettes. If one I recall the last Monya’s poem with the words “day and night I am nibbled by longing for has it, then there is money. People now all are nervous. One has to survive this war and all my sweet Palestine…where one may sing in Jewish language, and where they do not throw will be good. Your letters are my only joy. stones at us.” I tear the pages with the poem and send them to fire. After that, I go to the attic. There I find my uncle Benya ‘s letters from Palestine (the correspondence of 1943-48) May 28, 1942 and some other letters, now I cannot recall whose and also throw them into the stove. And You write that the situation with food is very difficult and the children want to eat. looking at a paper on the floor I become literally frozen with fear. This is an envelope of a You have got a vegetable plot and now it will be easier. Our battalion was disbanded and letter from the “Joint,” the American Jewish organization that sent us a couple of parcels all of us have been made laborers. Now we are not considered Red Army soldiers, but free during the war. It is the same “Joint” that was behind the “crimes committed” by the ac- citizens. But we became tied to the factory and we cannot go anywhere, they do not give us cused in the case of “The Doctors’ Plot.” In the attic also are piles of my father’s books in documents, and one cannot leave without permission. Now one has to glue a stamp on an Yiddish, normal Soviet books. But their authors were arrested as early as 1948 (we did not envelope. I work at the same place and will get salary in cash. For the time being, the mo- then know that they were already shot), so I burn them too. We calmed down only on April ney suffices only to buy food. I hope that I will earn more and then will be able to send so- 4, when it was announced that the case of doctors was closed and on April 15, my father, mething home, in order that you can buy something for children. looking old and exhausted was freed10.

December 31, 1943 Translation Features Every day we hear the news on the radio and one feels so good, when our forces beat the Hitler gangs. Let us hope that soon the German beast will be beaten and we will all be Translations from Yiddish present great difficulties, especially for researchers for together9. whom it is a non-native language. First of all the only easily read texts in Yiddish are those written calligraphically, since the written letters differ only in small details. All The preservation of letters the letters could be classified into several categories:

After the death of hundreds of thousands of Soviet Jews during the war years, a 1. “Sticks”: Aleph, Hei, Vav (In Hebrew – Vav. But I will use the Yiddish considerable part of their correspondence was irretrievably lost. There were no pe- and Ashkenazi transcription), Lamed, Nun, Nun sofit. ople to read the letters in Yiddish, and therefore, they seemed to be of no value, if 2. “Hooks”: Beiz (Heb. Beth), Giml, Zain, Tet, Reish. they were not kept in families as autographs of the loved one. Most of donators who 3. “Dots”: Yud. handed over the Yiddish letters of their relatives to the Diaspora Center for keeping 4. All other letters: each has its own face, it is more difficult to mix them up, do not know their contents. than the above categories. As to the three first categories the letters in Part of letters brought from the evacuation were destroyed with the beginning each are rather similar and it is difficult to tell one from the other. Tsipin of the campaign against the cosmopolites, the dissolution of the Jewish Anti-Fascist in some letters writes “Yud” not as a dot, but as a “stick” positioned Committee, “The Doctors’ Plot”, and the alleged exposure of the “cosmopolites.” above. Izidor Lyast, Professor of Tel Aviv University, in 1953 a four-year student of the One should take into account that some letters are read differently. So, for instan- physics and mathematics faculty of Gorky University, remembers: ce, Aleph could be read both as “A” and as “O.” A single “Yud” is uniquely “I” and the doubled “Yud” could be read as “J”, as “Ay” and as “Ey.” The letter „Vav” can be My father was arrested in mid-March of 1953, when Stalin was no more, but a terri- read as “U” or “Oy”, while the doubled “Vav” is uniquely “V.” The vowels are read ble antisemitic campaign of “The Doctors’ Plot” was continuing. Fearing search, I decided using the “dots” (nekudot) put under the line, so to read an illegible handwriting in Yiddish is a difficult task. Many letters do not have punctuation marks, and there are 9 The author’s archive. Khone Goldshmit letters were handed over by Yakha Surikova from Halberstadt on June 1, 2012. In 1941, Godshmit’s family was evacuated from Aluksne (Marienburg) to Kazakhstan. 10 I. Lyast’s letter from Tel Aviv, June 12, 2012. 140 141 Studia żydowskie Artykuły / Articles even no dots at the end of a sentence. Since Yiddish has no capitals, sometimes it is difficult to understand where one sentence ends and another begins. The letters are often full of mistakes (or their orthography does not corresponds to that adopted by us). Some authors wrote the articles inseparably from a word, while the prefixes, on the contrary, separately from the root. As an illustration I may quote the word “Novosibirsk.” It begins with 7 “stick” ech similar to the other! And Correspondence in Yiddish between personnel only later one begins to see that the first stick is “Nun,” two next, Aleph, another two, in Red Army and their relatives during the doubled “Vav,” and again two another Aleph11 Soviet German war, 1941-1945 Conclusion

Letters in Yiddish written during the war years 1941-1945 are a non-resear- ched body of documents on the history of Soviet Jewry. They are rare documents of Letters in Yiddish represent a special phenomenon in the war correspondence. They the epoch, which may complement the general picture of the history of the Second differed from the letters in the general flow of correspondence by a number of featu- World War. res. The fate of the Jews who after the Nazi invasion in the summer of 1941 were put The correspondence in Yiddish distinguishes itself by its confidential character, on the brink of extinction gave them an especially dramatic color. In the frontline and personal emotions, and ethnic color. It has far less bombastic patriotic slogans, aimed in the rear the Soviet Jews were experiencing anti-Semitism on the part of both the at strange eyes, it has far more items and particulars of everyday life. One has the im- authorities and the local population. pression that people with a command of written Yiddish allowed themselves more The correspondence in Yiddish reflects all these problems and gives a notion of the sincerity and in a sense, relaxed. At the same time, the letters in Yiddish emphasi- actual state of affairs. The article is based on several tens of letters in Yiddish written zed their authors’ national identity and gave a more personal character to correspon- in 1941-1945 and sent from the areas of evacuation to the front and back. dence. They were intended to support their relatives and loved ones, comrades and friends at the moment of great hardship. For a long time, the letters in Yiddish as a specific body of sources were unde- servedly forgotten and fell from scope of interest of researchers. The first and fore- most factor in that was a general prohibition of the Jewish theme that existed for the entire postwar period of Soviet history. The survived letters in Yiddish were safely hidden by the owners or heirs from the strangers’ eyes out of fear of being accused of the Jewish nationalism. On the other hand, the researchers themselves had neither wish, nor means to decipher Yiddish messages. At present, it is time to correct this injustice. We begin to understand that the pri- vate correspondence of the war period belongs to history and demands a respectful and honest attitude. The absence of the knowledge of Yiddish in researchers them- selves cannot be an obstacle for collecting, keeping, translating and studying the let- ters themselves.

11 The author expresses his gratitude to Moissey Ratner from Jerusalem, who rendered selfless assistance in translat- ing Yiddish letters by Moissey Tsypin from Novosibirsk. 142 143 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Anna Ostrowska (Warszawa)

Uwagi na temat syjonistycznej koncepcji państwa

Wprowadzenie

Rozpoczynając rozważania dotyczące koncepcji państwa opracowanej przez działa- czy ruchu syjonistycznego, niezbędne jest ogólne przybliżenie jego genezy i założeń. Najogólniej rzecz ujmując, syjonizm to powstały w XIX wieku w Europie ruch, któ- rego głównym celem było stworzenie żydowskiej siedziby narodowej w Palestynie, która stałaby się domem dla żyjącego od setek lat w diasporze narodu. Od czasu powstania Państwa Izraela, syjoniści nie zaprzestali swej działalności, choć sposób jej prowadzenia musiał zostać zmieniony. Obecnie syjonizm traktowany jako ruch polityczny skupia się na podtrzymywaniu i umacnianiu świadomości narodowej, zarówno wśród mieszkańców Izraela, jak i Żydów nadal żyjących w rozproszeniu1. Syjoniści niejednokrotnie podawali przyczyny, dla których utworzenie państwa żydowskiego po setkach lat diaspory jest konieczne. Według nich, każdy naród ma do spełnienia misję przekazania określonych wzorców i wartości innym oraz uboga- canie poprzez swoje doświadczenia historyczne i tradycje jego członków. Nie inaczej jest również z narodem żydowskim. Przez lata rozproszenia dominowało poczucie, że naród żydowski jest w stanie wypełniać swoje posłannictwo żyjąc pośród społe- czeństw innych państw. Syjoniści uważają jednak, że nie było to właściwe rozwią- zanie, ponieważ Żydzi w diasporze nigdy nie byli i nie będą traktowani jak „nor- malny” naród, zawsze będą tylko gośćmi, przechodniami lub przybłędami na obcej ziemi. Prawdziwe realizowanie przez nich wspomnianej misji będzie zatem w pełni możliwe tylko we własnym państwie2. Celem poniższego artykułu jest przedstawienie głównych założeń doktryny sy- jonizmu dotyczących urządzenia przyszłego państwa żydowskiego. Poszczególne podrozdziały zostaną poświęcone aspektom, których uregulowanie jest niezbęd- ne dla właściwego funkcjonowania każdego, pełnoprawnego państwa. Przywołane przeze mnie regulacje i wyobrażenia były opisywane w ciągu całej historii formowa- nia się doktryny syjonizmu przez reprezentujących ją myślicieli i działaczy. Istnieją- ce obecnie Państwo Izraela nie posiada wprawdzie spisanej konstytucji, ale pełnią-

1 Encyclopedia of Zionism and Israel, T. I, red. R. Patai, New York 1971, s. 505. 2 W. Żabotyński, Ideologia Bejtaru, Lwów 1935, s. 8-9. 144 145 Studia żydowskie Artykuły / Articles ce większość jej funkcji: Deklaracja Niepodległości z 1948 roku, ustawy podstawowe lazły się one pod panowaniem perskim, z którego wyzwolił je następnie Aleksan- Knesetu oraz ustawa o obywatelstwie izraelskim3, zawierają regulacje przynajmniej der III Wielki. Po upadku jego monarchii, kraj ten przeszedł pod panowanie egip- częściowo podobne do tych, które w 1896 r. wyłożył twórca nowoczesnego syjoni- skiej dynastii Ptolemeuszów, a potem syryjskiej dynastii Seleucydów. W 63 r. p. n. zmu, węgierski Żyd, znany wiedeński dziennikarz Teodor Herzl w broszurze, któ- e. tereny zwane wówczas Judeą stały się jedną z licznych prowincji rzymskich. Na- rą należy uznać za dokument programowy tej doktryny, czyli Państwie Żydowskim. zwa Palestyna po raz pierwszy została użyta w 135 r. n. e. na określenie Syrii Pale- styńskiej. Została ona nadana przez rzymskich władców po stłumieniu żydowskie- 1. Terytorium przyszłego państwa żydowskiego go powstania Bar Kochby. Zmiana nazwy miała uzmysłowić narodowi żydowskie- mu, że utracili oni całkowicie wpływy i wszelkie prawa do zamieszkiwanych przez Pierwszy opis terytorialnego kształtu państwa Żydów znajduje się w Torze, gdzie nich ziem, a ich jedynymi władcami pozostają rzymianie. W VII w. kraj ten znalazł został przywołany przez Boga jako obietnica dana Abrahamowi, a z nim całemu Na- się w kolejnych, tym razem arabskich rękach, a w stuleciach XI- XIII istniało tam za- rodowi Wybranemu. Obietnica ta leżała u początków i stanowiła źródło żydowskich łożone przez krzyżowców Królestwo Jerozolimskie. Z kolej od 1516 do 1918 r. tere- roszczeń terytorialnych, których głównym kierunkiem stała się Palestyna, choć w my- ny te wchodziły w skład imperium osmańskiego. W ciągu wieków nazwy Palestyna śli syjonistycznej zdarzały się od niego odstępstwa i niejednokrotnie dopuszczano i Izrael zaczęły się przeplatać, bywały stosowane zamiennie, czasem w odniesieniu możliwość utworzenia przyszłego państwa w innych częściach świata. do sąsiadujących ze sobą regionów. Po pierwszej wojnie światowej wpływy na tych Na wstępie rozważań dotyczących terytorium państwa żydowskiego, należy za- ziemiach zyskała Wielka Brytania, która początkowo je okupowała, a w 1923 r. stała uważyć że syjonizm nie był nigdy ruchem terytorialnym, pragnącym przenieść na- się legalnym, uznanym przez Ligę Narodów mandatariuszem sprawującym władzę ród żydowski i stworzyć mu siedzibę państwową gdziekolwiek, byleby tylko zakoń- aż do roku 1948, czyli do czasu powstania obecnego Państwa Izraela8. czyć trwającą od lat diasporę. Syjoniści wychodzili z założenia, że ich prawa do te- Przedmiotem starań syjonistycznych było utworzenie państwa żydowskiego wła- rytorium Palestyny nie są bezpodstawne: ich dążenia opierały się na idei powrotu śnie na wspomnianych powyżej, biblijnych terenach, choć pojawiały się również pomy- do ziem, które Żydzi zamieszkiwali przed setkami lat i tęsknocie za utraconą ojczy- sły umiejscowienia go w innych częściach świata. Najbardziej oddany sprawie utworze- zną. Był to zawsze jeden z najsilniejszych czynników psychologicznych oddziałują- nia państwa żydowskiego był założyciel i ojciec ruchu syjonistycznego, Teodor Herzl. cych na syjonistów i motywujących ich do działania właśnie w kierunku Palestyny, W Państwie Żydowskim przewidywał on dwa miejsca na świecie, w których stworzenie która w sercach, umysłach i tradycji trwała od pokoleń jako ziemia ojczysta narodu państwa byłoby najbardziej prawdopodobne. Pierwszym z nich była również dla nie- żydowskiego4. go Palestyna jako historyczna ojczyzna narodu żydowskiego, zaś jako drugie ewentu- Biorąc pod uwagę kwestie geograficzne, obecne Państwo Izraela leży w zachod- alne miejsce osiedlenia wskazywał Argentynę, większą terytorialnie i znacznie bogat- niej części historycznej Palestyny. Korzeni samej nazwy „Izrael” należy upatrywać szą w zasoby naturalne. Ponadto, uważał on, że utworzenie na którymś z tych terenów w Starym Testamencie, gdzie początkowo stanowiła ona określenie narodu żydow- państwa żydowskiego przyniosłoby znaczne korzyści sąsiednim krajom. Państwo ży- skiego a nie krainy geograficznej. W biblijnej Księdze Jozuego czytamy „Jozue z ca- dowskie w Palestynie stanowiłoby mur odgradzający Europę od Azji, stałoby się straż- łym Izraelem udał się do Makkedy”5, w Pierwszej Księdze Samuela znajdujemy nikiem krajów zachodnich przed zalewem azjatyckiego barbarzyństwa oraz gwaran- określenie „ziemia izraelska”6, zaś w Drugiej Księdze Kronik jest mowa o „króle- tem bezpieczeństwa dla świętych miejsc judaizmu, chrześcijaństwa i islamu, którym stwie izraelskim”, na którego tronie zasiadł król Dawid po zjednoczeniu plemion ju- planował nadać status eksterytorialny. Z kolei utworzenie państwa na części terenów dejskich i izraelickich7. W ciągu stuleci, jakie minęły od upadku samodzielnego pań- Argentyny spowodowałoby wzbogacenie się tego kraju, w którym dotychczasowa gę- stwa, tereny te znajdowały się w posiadaniu różnych narodów. W VI w. p. n. e. zna- stość zaludnienia była zbyt mała w stosunku do jego powierzchni i bogactw natural- nych, przez co jego potencjał nie był w pełni wykorzystywany. Nowoprzybyli tam Ży- 3 Zobacz: www.europarl.europa.eu/meetdocs/2004_2009/documents/cm/618/618799/618799pl.pdf [dostęp 01.06.2014] 4 J. Margolin, Idea syjonizmu, Warszawa- Łódź 1935, s. 88. dzi mogliby zatem wzmocnić przemysł i rolnictwo, przez co zarówno państwo żydow- 5 Joz. 10; 29. skie, jak i Argentyna miałyby szanse na pełniejszy rozwój i rozkwit gospodarczy9. 6 „W całej ziemi izraelskiej nie było [wtedy] żadnego kowala, dlatego że mówili Filistyni: <>” (1 Sm 13;19) 8 7 „Policzył wiec Salomon wszystkich mężczyzn obcoplemieńców, zamieszkałych w ziemi Izraela, według spisu jego A. Klugman, Izrael. Ziemia świecka, Warszawa 2001, s. 9- 11. ojca Dawida. Znalazło się ich sto pięćdziesiąt trzy tysiące sześciuset.” (2 Kr 2; 16) 9 T. Herzl, Państwo Żydowskie, Kraków 2006, s. 72. 146 147 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Na dwa lata przed swoją śmiercią, w 1902 r., Teodor Herzl przebywał z wizytą kobiercy nabywców mogli bez przeszkód osiedlać się na ziemiach kupionych przez w Londynie, gdzie prowadził rozmowy z członkami Komisji Królewskiej oraz jednym przodków, odnawiając umowy dzierżawy na okres 49 lub 99 lat13. z najbardziej wpływowych i najzamożniejszych angielskich Żydów, lordem Rotszyl- Pierwszym znaczącym sukcesem Żydowskiego Funduszu Narodowego był do- dem, od których chciał uzyskać zarówno finansową pomoc, jak i poparcie na arenie konany przez niego w 1921 roku zakup dwóch kompleksów ziemi w Dolinie Ezre- międzynarodowej. W rozmowach z Rotszyldem, Herzl wyjawił, że zamierza uzyskać lońskiej14 liczących 44 000 dunamów15 powierzchni, zaś do 1935 r. Fundusz zdołał od Anglii charter (wynajem, przekazanie w użytkowanie w zamian za określone wyna- powiększyć swoje ziemskie nabytki w tym rejonie do 200 000 dunamów. W 1938 r. grodzenie) ziem Półwyspu Synajskiego, „Egipskiej Palestyny” oraz Cypru. W tym sa- było to już 425 665 dunamów, a całkowity udział Funduszu we wszystkich żydow- mym czasie, twórca syjonizmu prowadził równoległe rozmowy z sułtanem tureckim, skich transakcjach zakupu ziemi z rąk Arabów wynosił 65%16. które zmierzały do przejęcia z jego rąk Palestyny w zamian za spłacenie przez Żydów W 1920 r. syjoniści założyli w Londynie drugi fundusz o nazwie Keren Hajesod państwowego długu tureckiego10. Herzl nie oczekiwał zatem od ówczesnych właści- (Fundusz Odbudowy), którego celem było również jak najaktywniejsze wspieranie cieli Palestyny jałmużny, lecz przedstawiał im konkretną ofertę wymiany. żydowskiego osadnictwa w Palestynie. Stał się on instytucją odpowiedzialną za fi- W początkowych latach istnienia ruchu syjonistycznego w 1901 r. na V Kongre- nanse Agencji Żydowskiej, czyli organu wykonawczego Organizacji Syjonistycznej17. sie Syjonistycznym jego działacze założyli Żydowski Fundusz Narodowy pod he- Jego zadaniem było przede wszystkim wspieranie osadnictwa na ziemiach zaku- brajską nazwą Keren Kajemet. Jego najważniejszym zadaniem było nabywanie w Pa- pionych wcześniej przez Żydowski Fundusz Narodowy, w głównej mierze poprzez lestynie ziemi, na której z czasem mieli rozpocząć żydowską kolonizację oraz na- gromadzenie środków finansowych na ten cel. Zebrane podczas zbiórek fundusze tychmiastowe oddawanie jej w użytkowanie nowo przybywającym Żydom. Dzię- przekazywał on zatem na osadnictwo, zakładanie szkół, szpitali czy warsztatów rze- ki działalności Funduszu możliwe miało stać się stworzenie na ziemiach Palestyny mieślniczych i ośrodków przemysłowych na ziemiach Palestyny18. odpowiednich warunków życia dla nowo przybywających osadników. Na własnej, Rola wspomnianych funduszy nie ograniczyła się do działalności i pozyskiwania wykupionej przez Fundusz ziemi, Żydzi mieli zakładać wspólne osiedla, czyli kibu- ziem przed powstaniem państwa żydowskiego. W 1947 r., po pamiętnej konferen- ce, tworzyć pola uprawne, sady i ogrody11. Wiązało się to z hasłem tzw. produktywi- cji Organizacji Narodów Zjednoczonych, na której przegłosowano powstanie Pań- zacji ludności żydowskiej, podnoszonym przez różne środowiska, także nie-żydow- stwa Izraela, syjoniści przywiązywali do ich działalności równie, albo nawet bardziej skie, jeszcze przed I Kongresem Syjonistycznym w Bazylei w 1897 r. Po kilku latach znaczącą rolę w realnym i rzeczywistym tworzeniu jego struktur. Miały one stać się działania, w zakres zadań Funduszu weszło również udzielanie finansowej pomocy jednymi z najważniejszych instrumentów budowy ustroju gospodarczego nowo po- na osuszanie bagien i zalesianie terenów Palestyny. Jego funkcjonowanie było moż- wstałego państwa, ich kompetencje i zakres działania należało rozszerzać, a w pra- liwe głównie dzięki składkom pieniężnym przeprowadzanym wśród Żydów miesz- cę zaangażować jak najwięcej nowo przybyłych imigrantów żydowskich. Państwo kających w diasporze, a ich datki zbierano do specjalnych biało-niebieskich puszek12. w granicach zaproponowanych przez ONZ nie było spełnieniem wszystkich marzeń Niedopuszczalne dla syjonistów było pozostawianie wykupionej ziemi odło- i postulatów syjonistycznych odnośnie jego zakresu terytorialnego. Działalność oby- giem, natychmiast należało zakładać na niej kibuce, sadzić lasy, budować szkoły, dwóch funduszy miała zatem doprowadzić do „wyzwalania” spod panowania in- szpitale czy fabryki. Środki na ten cel były gromadzone w drodze zbiórek organi- nych nacji terenów całej Palestyny, co z czasem miało doprowadzić do przejęcia jej zowanych zarówno wśród Żydów żyjących w diasporze, jak również tych mieszka- w całości przez Żydów19. jących już w Palestynie. Fundusz był podzielony na centrale, które miały swoje sie- dziby w kilku miastach europejskich, między innymi we Lwowie, Warszawie i Kra- 13 B. Łętocha, A. Messer, A. Cała, I. Jabłońska, Palestyna w żydowskich drukach ulotnych wydanych w II Rzeczypospolitej, kowie. Tereny nabyte przez Fundusz miały pozostać własnością narodu żydowskie- Warszawa 2009, s. 7-8. 14 Inne nazwy: Yizreel, Dolina Jezreel, za: Nazewnictwo Geograficzne świata, Z. 2, Bliski Wschód, oprac. M. Skotnicki i in., go na zawsze i nigdy nie mogły zostać sprzedane. Umożliwić miał to przyjęty przez Warszawa 2004, s. 51, 56. syjonistów i przez Fundusz system dzierżawy dziedzicznej, dzięki któremu spad- 15 Dunam- jednostka miary odpowiadająca 1000 m 2. 16 B. Łętocha, A. Messer, A. Cała, I. Jabłońska, s. 10. 10 „Nasz Przegląd” z 19.07.1938, s. 7. 17 Encyclopedia of Zionism and Israel, s. 640. 11 Ziemia żydowska własnością Narodu Żydowskiego, „Opinia. Pismo syjonistyczno- demokratyczne” 1946 R. II, Nr 3 (16) 18 B. Łętocha, A. Messer, A. Cała, I. Jabłońska, s. 12. z 20.08., s. 9. 19 Inż. J. Hornung, Co dalej?, „U progu Państwa Żydowskiego. Jednodniówka wydana przez Zjednoczenie Sjonistów- 12 J. Walicki, Ruch syjonistyczny w Polsce w latach 1926- 1930, Łódź 2005, s. 17. Demokratów ICHU w Polsce”, Bielsko grudzień 1947/ Tewet 5708, s. 4. 148 149 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Bardzo ważną rolę w ustaleniu geograficznego terytorium przyszłego państwa wodu możliwości bezkrwawego rozwiązania problemu ich osadnictwa, jak również żydowskiego odegrała Komisja dla Podziału Palestyny, założona w 1937 r. w Lon- dlatego, że gęstość zaludnienia i przyrost naturalny ludności australijskiej był tak dynie jako jeden z organów wykonawczych brytyjskiego Urzędu Kolonialnego. Ko- mały, że proponowany teren zapewne przez wiele lat i tak nie znalazłby osadników misja ta działała zarówno w Londynie, jak również organizując posiedzenia wyjaz- wśród ludności mieszkającej już w Australii. Napływowa ludność żydowska przy- dowe na terenie Palestyny. Jej głównym zadaniem było opracowanie praktycznego czyniłaby się zapewne do znacznie szybszego rozwoju gospodarczego Australii oraz planu podziału ziem Palestyny poprzez wytyczenie tam granic zarówno terytorium poprawy sytuacji finansowej tej kolonii. Pomysł ten nie spotkał się jednak z popar- żydowskiego i arabskiego, jak również dzielącego je korytarza, który miałby znajdo- ciem syjonistów, którzy zdawali sobie sprawę ze swego uzależnienia od Brytyjczy- wać się pod mandatem brytyjskim20. ków, którego prawdopodobnie nie udałoby się uniknąć przynajmniej przez pierwsze Syjoniści mieli oczywiście świadomość tego, że ziemie do których rościli sobie kilka bądź kilkanaście lat osadnictwa. Zanim stworzyliby oni i rozbudowali własny prawa były przez setki lat zamieszkane w głównej mierze przez Arabów, o których przemysł, zmuszeni byliby do nabywania maszyn, rozmaitych sprzętów i produk- również nie zapominali w swoich osadniczych planach. Zamiarem syjonistów nie tów niezbędnych do rozpoczęcia tworzenia własnego bytu państwowego od Angli- było odpychanie ludności arabskiej. Przeciwnie, wierzyli, że pokojowe współistnie- ków i Australijczyków. Mogłoby to skutecznie uniemożliwić utworzenie rzeczywi- nie dwóch narodów na terenach Palestyny jest możliwe. Co więcej, Żydzi nie chcieli ście własnego i niezależnego państwa żydowskiego24. osiedlać się na ziemiach, gdzie większość stanowili Arabowie, lecz zamierzali prze- Obradująca w 1947 r. komisja badawcza ONZ powzięła istotne postanowienia jąć głównie tereny pustynne, które pozostawały niezamieszkałe. Syjoniści uznawa- w kwestii powstania państwa żydowskiego i sąsiadującego z nim państwa arabskiego li, że te tereny w Palestynie stanowią „ziemię niczyją” nie ma zatem przeszkód, aby oraz zniesienia nad nimi Mandatu Brytyjskiego. Postanowienia te zawarto w rezolucji naród żydowski założył na nich swoje państwo, jak pisano w powojennym polskim Zgromadzenia Ogólnego ONZ nr 181 o podziale Palestyny na dwa państwa: żydow- wydawnictwie Związku Żydowskiej Młodzieży Akademickiej21. skie i arabskie. Państwo żydowskie miało objąć: „wschodnią Galileę, Emek Izrael, więk- Przez lata działalności ruchu syjonistycznego pojawiały się także bardziej egzo- szą część doliny przybrzeżnej włączając Hajfę na północy i Jaffę na południu, okręg Be- tyczne propozycje terytoriów, na których możliwe byłoby stworzenie państwa żydow- er-Szewa i Negew (…) żydowska część Galilei na północy i zachodzie graniczy z Liba- skiego. Jednym z takich miejsc była republika San Domingo, której prezydent był na- nem, a na wschodzie z Syrią i Transjordanią. Część ta obejmuje Chule, jezioro Kineret stawiony przychylnie do osiedlenia na terenie swego, niezbyt gęsto zaludnionego kra- i cały okręg Bet-Szaan. Dolina przybrzeżna rozpoczyna się na południe od Akko i cią- ju, miliona europejskich Żydów. Każdy z nich miał otrzymać po przybyciu 30-akro- gnie się aż do punktu na północ od Aszdodu. Trzecia część proponowanego państwa wą działkę, od której przez pierwsze pięć lat nie musiałby odprowadzać podatków22. żydowskiego obejmuje cały okręg Beer-Szewa, wschodnią część okręgu Aza i Negew”25. W 1938 r. pojawiła się kolejna propozycja rozwiązania terytorialnego problemu, W rezolucji była też mowa o Jerozolimie, której nadano status miasta międzynarodowe- zgodnie z którą miejscem migracji żydowskiej planowano uczynić jedną z najwięk- go. Postanowienia te nie stanowiły pełnego spełnienia wcześniejszych postulatów sy- szych kolonii brytyjskich w Afryce, Kenię. Rząd angielski godził się na przeznaczenie jonistycznych, gdyż ich ideałem było utworzenie państwa żydowskiego na całym tery- tych terenów pod emigrację żydowską, a sami syjoniści podchodzili do tej kwestii pozy- torium Palestyny. Ich zdaniem korzystniejszym rozwiązaniem byłoby utworzenie na tywnie, choć z pewną rezerwą. Kenia była przez nich brana pod uwagę, ponieważ kraj wspomnianym terytorium państwa, które dzieliliby Żydzi i Arabowie, gdzie przysłu- ten rozwijał się wówczas dość prężnie gospodarczo, tamtejsze tereny Żydzi uważali giwałyby im równe prawa i spoczywałaby jednakowa odpowiedzialność za państwo. za możliwe do zagospodarowania, a ich klimat za sprzyjający przyszłym osadnikom23. Uważali oni, że takie rozwiązanie było jak najbardziej możliwe i nie bali się dzielić kra- Rozważanym kierunkiem emigracji żydowskiej stała się ponadto także inna ju z ludnością arabską26. Niemniej, w danym momencie syjonistom nie pozostawało nic ogromna kolonia brytyjska, Australia, a dokładnie leżący w jej północno-zachodniej innego jak tylko przystać na propozycję Organizacji Narodów Zjednoczonych27. części, okręg Kimberley. Sami Brytyjczycy widzieli wielkie zalety w oddaniu tej czę- 24 „Nasz Przegląd” z 21.10.1938, s. 10. ści swego terytorium na wyłączny użytek narodowi żydowskiemu, zarówno z po- 25 Sprawozdanie Komisji Badawczej ONZ, „Opinia. Pismo syjonistyczno- demokratyczne” 1947, R. II, nr 23/24 (36/37) z 22.09., s. 5. 20 „Nasz Przegląd” z 22.07.1938, s. 1. 26 E. Feuerman , Państwo Żydowskie, „Przełom. Dwumiesięcznik <>. Organ Zjednoczonej Żydow- 21 „Cofim. Miesięcznik młodzieży żydowskiej” 1926 (Kwiecień 1926 – Nisan 5686), Zeszyt 5, s. 151. skiej Partii Robotniczej <>” 1947, R. II, Nr 10 (15) z 15.12., s. 1. 22 Jeszcze o projektach imigracji żydowskiej na San Domingo: „Chwila” 1937, nr 6421a z 3.02., s. 2. 27 Dr H. Parnas, Problem budowy Państwa Żydowskiego, „Opinia. Pismo syjonistyczno- demokratyczne” 1948, R. IV, nr 23 „Nasz Przegląd” z 23.07.1938, s. 5. 28 (41) z 25.01., s. 4. 150 151 Studia żydowskie Artykuły / Articles

2. Władza państwowa: parlament, rząd, sądownictwo, system aktów prawnych li jedynie jakiejś frakcji żydowskiej, nie mogliby liczyć na poparcie międzynarodo- we a państwo na powstanie. Najwyższą wartością należało uczynić dobro całego na- Kwestie związane z organizacją i strukturami wewnętrznymi przyszłego pań- rodu i nikt nie powinien przedkładać ponad nie swoich osobistych interesów, gdyż stwa żydowskiego również były przez Żydów tworzone od zupełnych podstaw, dla przyniosłoby to znaczące szkody pierwszoplanowej idei państwowości żydowskiej. kraju który pozostawał na razie w sferze marzeń i planów. Spawy, które dla rządzą- Funkcjonowanie w nowo powstałym państwie miało się dla jego obywateli rozpo- cych istniejącymi od wieków państwami są zupełnie jasne i na tyle podstawowe, że cząć od zapewnienia im podstawowych praw i wolności, jakie przysługują ludziom nie bywają poruszane na forum publicznym, dla Żydów stanowiły bardzo poważne we wszystkich, współczesnych państwach, takich jak godność, równość oraz wol- problemy, od których należało zaczynać organizację państwowości. ności wyznania czy wypowiedzi. Te gwarancje miały stanowić fundament, na któ- W Państwie Żydowskim Herzl przedstawił plany zorganizowania ustroju we- rym z czasem należało budować rzeczywistą i dobrze funkcjonującą państwowość30. wnętrznego przyszłego państwa. W tej kwestii kluczową rolę miał jego zdaniem peł- Kolejnym ważnym, przedkładanym przez syjonistów postulatem, odnoszącym nić organ o nazwie Zrzeszenie Żydów, złożone z osób odznaczających się „najczyst- się do ich przyszłej polityki wewnętrznej, było dążenie do utworzenia rządu zło- szym charakterem i uczciwością, popierających idee tworzenia państwa i chcących żonego z syjonistów. Odrzucano pomysły tworzenie go z udziałem i za pośrednic- aktywnie zaangażować się w działania na rzecz jej realizacji, które ponadto nie będą twem mocarstw zagranicznych. Nigdy nie chodziło o to, aby Amerykanie, Anglicy, z tej działalności czerpały żadnych korzyści majątkowych”. Zrzeszenie miałoby tym Rosjanie czy ktokolwiek inny zbudował żydowskie państwo; Żydzi chcieli dokonać samym za zadanie pełnić legalną i pełnoprawną władzę państwową. Przed utworze- tego sami, od podstaw oraz mieć wyłączny wpływ na jego urządzenie. Z tego też po- niem państwa, Zrzeszenie Żydów miało stanowić przedstawicielstwo narodu żydow- wodu syjoniści nie akceptowali istnienia Mandatu Brytyjskiego w Palestynie, który skiego w rokowaniach z rządami innych państw w poruszonej już kwestii przyznania uważali za półśrodek na drodze do utworzenia państwa31. Żydom ziemi, zaś później przekształcić się w pełnoprawnie działający, uznawany na Po tragedii Shoah syjoniści kładli jeszcze większy nacisk na te podstawowe war- arenie międzynarodowej i podejmujący wiążące decyzje rząd państwa żydowskiego28. tości, gdyż miały one zapewnić obywatelom państwa żydowskiego poczucie bez- Przywódcy ruchu syjonistycznego chcieli być uważani za poważnych działaczy pieczeństwa, którym nie mogli się cieszyć przez lata wojny i nazistowskich prześla- i uchodzić za zdolnych do pokierowania skomplikowanymi strukturami krajowymi dowań. Powstałe po wojnie państwo, mimo oczywistych związków Żydów z juda- w oczach przywódców wielkich światowych mocarstw, od których zależało utwo- izmem, miało się opierać na wartościach świeckich i mimo używanej przez Teodora rzenie i przyszłość państwa żydowskiego. Przede wszystkim syjoniści mieli świado- Herzla i jego następców zwyczajowej nazwy państwo żydowskie, nie było przezna- mość niezgodności i częstych różnic zdań zachodzących między nimi, uznali jednak, czone tylko i wyłącznie dla osób tej narodowości. Syjoniści chcieli państwa „normal- że te wewnętrzne konflikty należy rozwiązywać w obrębie ruchu, w drodze kom- nego”, takiego jak wszystkie inne, a jedną z cech charakterystycznych państwa jest promisów i pod żadnym pozorem nie poruszać ich na szerszym forum. Był to pro- istnienie w nim rozmaitych mniejszości. Przewidywano zatem, że będą one istniały blem zasadniczy, ponieważ przez lata swego rozwoju i rozprzestrzeniania się, syjo- a ich członkowie staną się równoprawnymi obywatelami nowego państwa. Ponadto nizm uległ rozdrobnieniu a jego poszczególne frakcje z trudem znajdowały wspólną również Żydzi pozostający na stałe poza Palestyną mieli posiadać pełne prawa oby- platformę porozumień. Za przykład można uznać przedwojenną Polskę, gdzie dzia- watelskie Jego ustrój miał się bowiem opierać na zasadach demokratycznych, wol- łało wiele partii syjonistycznych, reprezentujących zgoła odmienne programy. Przy- nościowych oraz równościowych, a tym samym nie dopuszczać jakiejkolwiek dys- kładami kilku z nich są najbardziej znaczące: socjalistyczna Poalej-Syjon, rewizjoni- kryminacji ze względu na płeć, poziom wykształcenia, rasę, poglądy polityczne czy styczna Nowa Organizacja Syjonistyczna (jej założycielem w 1936 r. był Włodzimierz wyznawaną religię32. Żabotyński) czy religijna partia Mizrachi29. Po konferencji ONZ w 1947 r., na której przegłosowano decyzję o powstaniu pań- Aby mieć szanse na tworzenie państwa żydowskiego, syjoniści musieli mówić stwa żydowskiego, plany dotyczące jego ustroju stały się bardziej konkretne. Prze- jednym głosem i prowadzić politykę w imieniu całego narodu, a nie jakiegoś odła- widywano wprowadzenie ustroju konstytucyjnego, czyli opierającego swoje podsta- mu lub mniejszości. W przypadku, kiedy zaczęliby być uznawani za przedstawicie- 30 „Nasza Walka. Pismo syjonistyczno- socjalistyczne, Jednodniówka” z 14.02. 1947 (Łódź), s. 4. 31 J. Zineman , Syjonizm a Anglia, „Opinia. Pismo syjonistyczno- demokratyczne” 1947, R. III, Nr10 (23) z 15.01., s. 14. 28 T. Herzl, s. 71. 32 Dawid Ben Gurion o Państwie Żydowskim, „Opinia. Pismo syjonistyczno- demokratyczne.”; Rok III, Nr 10(23), 15. I. 29 A. Hartglas, Na pograniczu dwóch światów, wstęp i oprac. J. Żyndul, Warszawa 1996, s. 10. 1947, s. 5. 152 153 Studia żydowskie Artykuły / Articles wowe zasady na najważniejszym akcie prawnym zwanym zazwyczaj konstytucją Jak zostało wspomniane, syjoniści chcieli budować swoje państwo na podobień- lub ustawą zasadniczą. Nad jego początkowym tworzeniem, a potem poprawnym stwo innych krajów, być traktowani na arenie międzynarodowej nie w sposób wy- funkcjonowaniem miało czuwać, powołane w tym celu, Zgromadzenie Konstytucyj- jątkowy i szczególny, lecz na równi ze swymi sąsiadami. W stworzonym kraju chcie- ne, wybrane w demokratycznych wyborach przez obywateli palestyńskich, którego li stanowić większość i otwarcie mówili, że nie pozwolą nieprzychylnym im mocar- pierwszym zadaniem miało być właśnie uchwalenie konstytucji. Prawa wyborcze stwom, zepchnąć się do roli mniejszości w Palestynie. Nie chcieli również być uzna- do tego zgromadzenia mieli nabywać obywatele wraz z ukończeniem 20 roku ży- wani za mniej ważną czy mniej wpływową na tych terenach narodowość, niż inne cia. Osoby zamieszkujące to państwo, a nie posiadające praw wyborczych, również zamieszkujące je nacje, przede wszystkim Arabowie. Syjoniści planujący urządzenie mogły brać udział w wyborach pod warunkiem podpisania przez nie deklaracji, iż przyszłego państwa żydowskiego chcieli istnieć w świadomości i polityce mocarstw chcą to obywatelstwo uzyskać. Powstanie Izraela przypadło na lata, kiedy w więk- mających znaczący wpływ na jego powstanie. Tworząc państwo żydowskie chcieli szości państw kobiety uzyskały już równouprawnienie polityczne, tak więc twórcy startować z równej pozycji, nie skazywać się z góry na przegraną w niełatwych sto- Państwa Żydowskiego również przewidywali udzielenie im zarówno biernego, jak sunkach zagranicznych ze swymi sąsiadami36. i czynnego prawa wyborczego. Konstytucja Państwa Żydowskiego miała regulować Ponadto, nie łudzono się, że państwo, do którego stworzenia dążono, powsta- działanie państwowych organów ustawodawczych i wykonawczych. Ponadto mia- nie w sposób całkowicie pokojowy i nie wzbudzi niczyjego sprzeciwu. Zdawali so- ła zawierać regulacje dotyczące miejsc świętych znajdujących się na terenie państw, bie sprawę, że początkowo jego stosunki zagraniczne będą opierać się na wywalcze- ochrony praw mniejszości narodowych, zamieszkujących jego tereny oraz gwaran- niu sobie rzeczywistego miejsca zarówno na mapie świata, jak i w świadomości oby- tować obywatelom państwa wolność osobistą i swobodę poruszania się po kraju33. wateli innych państw. Duży nacisk syjoniści kładli na spodziewaną imigrację i zamierzali w pierwszej Syjoniści zdawali sobie sprawę, że przynajmniej w początkowych latach imi- kolejności powołać do życia w ramach Organizacji Syjonistycznej agendę, która po- gracji do Palestyny, Żydzi będą stanowili tam mniejszość wśród arabskiej większo- magałaby odnaleźć się przybywającym do kraju Żydom w nowej sytuacji. Jej dzia- ści. Zatem nawet po formalnym utworzeniu państwa nie zamierzali podporządko- łalność byłaby adresowana przede wszystkim do imigrantów pochodzących z klasy wywać tej większości prawom żydowskiej mniejszości, gdyż byłoby to sprzeczne średniej, robotnicy ani bogaci przedsiębiorcy nie mieściliby się zatem w obszarze jej z podstawowymi zasadami demokracji, co z kolej zapewne wywołałoby ogólnona- działalności. Głównymi obszarami działania takiego organu zamierzano uczynić po- rodowy sprzeciw wobec państwa żydowskiego. Deklarowali oni zatem swoją do- moc w likwidowaniu i spieniężaniu majątków pozostawionych przez Żydów w kra- brą wolę w układaniu sprawiedliwych relacji między Arabami a Żydami. Syjoniści jach diaspory oraz szeroko pojętą opiekę nad nimi po przybyciu do Palestyny. Stwo- nie chcieli dyskryminować ani pozbawiać praw czy swobód obywatelskich kogo- rzenie tego typu organizacji stanowiło dla syjonistów plan początkowo najważniej- kolwiek z mieszkańców Palestyny ani utrudniać mu praktyk religijnych. Te ideały szy i wymagający jak najszybszej realizacji34. były podparte pamięcią cierpień, jakich Żydzi doznawali przez setki lat prześlado- wań i antysemityzmu w różnych krajach świata. Jako naród tak bardzo doświadczo- 3. Stosunki zagraniczne ny, odrzucali dyskryminację innych nacji mieszkających w państwie. W stosunkach wewnętrznych miała panować przede wszystkim wzajemna zgoda i zrozumienie, Działacze syjonistycznie nie oczekiwali, że stworzą państwo-samotną wyspę, której a jego obywatele powinni w miarę możliwości jak najaktywniej angażować się w po- utworzenie nie będzie wywierać wpływu na inne narody i kraje. Dążąc do zbudowania lepszanie standardów cywilizacyjnych państwa żydowskiego37. państwa żydowskiego, należało zatem na początku pozyskać poparcie dla tej idei po- Kiedy w 1947 r. ONZ w rezolucji nr 181 wytyczyła granice państwa żydowskie- śród rządów i narodów całego świata. Syjoniści zdawali sobie sprawę, że aby je zdobyć, go, idealistyczne wizje kontaktów z Arabami musiały ulec zmianie. Działacze sy- trzeba z jak największym rozmachem rozpropagować idee syjonistyczne, a co więcej zro- jonistyczni nie powtarzali ich, ponieważ wówczas byli już pewni, że stosunki tych 35. bić to w taki sposób, aby do ich słuszności przekonać potencjalnych sprzymierzeńców dwóch narodów nie ułożą się w sposób pokojowy, a przynajmniej nie nastąpi to

33 Sprawozdanie Komisji Badawczej ONZ, „Opinia. Pismo syjonistyczno- demokratyczne.”; Rok III, Nr 10( 23), 22. IX. szybko. Starali się zatem szczególnie przygotować ludność żydowską przybywają- 1947, nr 23/24 (36/37), s. 5. 34 „Nasz Przegląd” z 12.10.1938, s. 8. 36 J. Zineman, s. 14. 35 J. Margolin, s. 153. 37 H. Samuel, Zionism. It’s ideal and practical hopes, London 1919 s. 2-3. 154 155 Studia żydowskie Artykuły / Articles cą na ziemie Palestyny do walk, w jakich będą musieli uczestniczyć, aby wzmocnić sie możliwe byłoby uzyskanie potrzebnej sumy, którą miałyby wpłacić wielkie i po- państwowość i nie dopuścić do zniszczenia ani szybkiego upadku tak niedawno po- siadające szerokie wpływy grupy kapitałowe. Jeśli jednak okazałoby się to niemożli- wstałego kraju38. we a najbogatsi Żydzi nie wyraziliby zainteresowania wzięciem na siebie tych kosz- 4. Gospodarka tów, kolejnym sposobem zdobycia pieniędzy byłoby założenie żydowskiego ban- ku średniego i za jego pośrednictwem uzyskanie pomocy średnio zamożnych człon- W planach i dyskusjach dotyczących urządzenia przyszłego państwa żydow- ków tego narodu. Taka „zbiórka” byłaby jednak bardzo trudna do przeprowadzenia skiego ważne miejsce zajmuje również jego gospodarka, sposób w jaki ma ona po- i mogłaby rodzić konflikty oraz powodować niechęć do Żydów wśród innych naro- czątkowo powstać i jak nią kierować, aby doprowadzić do jak najprężniejszego roz- dów. Sam autor tego pomysłu uważał go za niezbyt dobry ani godny polecenia, a ko- woju. Jako że państwo żydowskie miało być tworzone przez Żydów od podstaw, za- nieczny do wprowadzenia jedynie w razie niepowodzenia pierwszej drogi. Trzecią tem również jego gospodarka nie wymagała unowocześnienia ani zmiany sposobu możliwością zdobycia kapitału mogłoby być rozpisanie bezpośredniej subskrypcji funkcjonowania, ponieważ nie funkcjonowała wcześniej, lecz utworzenia jej struktur w skali ogólnoświatowej. Miałaby ona zostać przeprowadzona na zasadzie plebi- niemal zupełnie od zera. scytu, w którym mogliby wziąć udział nie tylko członkowie narodu żydowskiego Teodor Herzl zadanie rozpoczęcia procesów gospodarczych w państwie żydow- ze wszystkich warstw społecznych, ale również „chrześcijanie popierający idee po- skim zamierzał złożyć na barki pierwszych imigrantów. Czuwanie nad ich rozpo- wstania państwa żydowskiego oraz pragnący, aby Żydzi opuścili ich kraje”. W ta- częciem miało zostać powierzone jednemu z najważniejszych organów przyszłego kim przypadku możliwe miało być wpłacenie na ten cel każdej, nawet bardzo nie- państwa – Towarzystwu Żydowskiemu, powołanemu w celu usprawnienia całego wielkiej kwoty. Cały ten proces należałoby w odpowiedni sposób kontrolować i za- ogromnego przedsięwzięcia imigracji i kolonizacji państwa żydowskiego oraz uła- bezpieczać, w co niewątpliwie powinny się zaangażować rządy państw popierają- twiania nowo przybywającym obywatelom aklimatyzacji w zastanych warunkach. cych herzlowską ideę państwową40. Zdaniem twórcy syjonizmu, tworzenie przemysłu należało rozpocząć od produko- Syjoniści w swoich planach kładli bardzo duży nacisk na imigrację, która doty- wania najprostszych a niezbędnych do skromnego, lecz normalnego życia dóbr, ta- czyła również żydowskich przedsiębiorców i robotników jako tych, którzy utworzą kich jak odzież czy obuwie, w które będą zaopatrywani nowo przybywający do Pa- gospodarkę państwa żydowskiego. Wielu syjonistów twierdziło, że imigracja leży lestyny osadnicy. Rozwój przemysłu miały w znacznym stopniu ułatwić: system w naturze narodu żydowskiego, a ruchy emigracyjne na wielką skalę, dotyczące ca- planowania gospodarczego, podawanie do publicznej wiadomości planów otwiera- łych rodzin są dla Żydów charakterystyczne od setek lat. Żydowscy przedsiębiorcy nia kolejnych dziedzin działalności gospodarczej, aby przedsiębiorcy mogli w odpo- nie są pod tym względem wyjątkiem a główną przyczyną ich częstego emigrowania wiednim momencie wejść na rynek bez ponoszenia strat oraz otwarcie centralnych z kolejnych miejsc zamieszkania bywała często nieuczciwa konkurencja, na jaką by- agencji pośrednictwa pracy, które w razie braków kadrowych zapewnią przedsię- wali narażani. Szukali oni zatem miejsc, w których mogliby bezpiecznie i stabilnie biorcom wykwalifikowaną siłę roboczą. Bardzo istotny był rozwój rolnictwa, jako rozwijać przemysł, zakładać i prowadzić firmy, a dzięki ich działalności wzmacniać jednego z najważniejszych sektorów żydowskiej gospodarki. Państwo żydowskie, gospodarkę. Jedynym miejscem, w którym osiągnięcie takiej uczciwej konkurencji miało stać się dla jego mieszkańców prawdziwym domem, jak również ziemią cięż- i swobodna działalność gospodarcza przedsiębiorców żydowskich będzie możliwa, kiej pracy, za którą są odpowiedzialni i dzięki której doprowadzą swoją ojczyznę jest Palestyna41. Dlatego też bardzo ważni w żydowskiej imigracji są przedsiębiorcy, do rozkwitu39. ponieważ to dzięki nim miałyby być zakładane fabryki, a co za tym idzie, tworzone W celu rozpoczęcia tych wszystkich przedsięwzięć w nowym, nie posiadającym miejsca pracy dla robotników, którzy przybywając znacznie zwiększyliby imigrację wszak żadnego majątku państwie, za konieczne uznano zdobycie początkowego ka- do Palestyny i stali się pionierami żydowskiego osadnictwa w nowym państwie42. pitału w odpowiedniej wysokości. Herzl widział trzy podstawowe drogi jego uzy- Duże znaczenie przywiązywano również do eksportu rozmaitych towarów z in- skania: pierwszym i jego zdaniem najprostszym sposobem byłoby założenie w pań- nych państw, w sposób szczególny z tych, w których odsetek żydowskich obywate- stwie żydowskim wielkiego banku udziałowego, w którym w jak najkrótszym cza- 40 Tamże, s. 101- 103. 38 „Nasza Walka Pismo syjonistyczno- socjalistyczne. Jednodniówka”, s. 3. 41 „Myśl i czyn. Jednodniówka uczącej się młodzieży”, październik 1926 (Warszawa), s. 8. 39 T. Herzl, s. 96- 97. 42 W. Żabotyński, s. 15- 16. 156 157 Studia żydowskie Artykuły / Articles li był największy. Jednym z przykładów była rzecz jasna Polska, z której do czasów Celem rozwoju tej gałęzi hodowli i przemysłu miało być samodzielne zaopatrywa- drugiej wojny światowej, kiedy to większość ludności żydowskiej została wymordo- nie w ryby wszystkich kolonii żydowskich w Palestynie a w przyszłości całego pań- wana, spodziewano się jednej z najliczniejszych imigracji do Palestyny. W 1937 r. zo- stwa, bez konieczności importowania ryb z innych krajów45. stała zawarta umowa tzw. clearingowa43 pomiędzy Polską a Palestyną. Na jej pod- Syjoniści kładli także nacisk na różnice w stosunkach, jakie panowały między stawie miał się odbywać eksport. Taka forma wymiany handlowej była możliwa, po- pracodawcami i pracownikami w państwie żydowskim a istniejącymi na tym sa- nieważ nie był to eksport między dwoma państwami, a ponadto umożliwiała Polsce mym polu w innych państwach. W istniejących od wieków państwach dla robotni- eksport szerszej gamy towarów do krajów zamorskich. Procedura polegała na tym, ków najważniejsze jest ich wynagrodzenie za wykonywanie pracy i raczej nie przej- że Polska rzeczywiście była eksporterem towarów do Palestyny, lecz pieniądze uzy- mują się oni całością sytuacji przedsiębiorstwa, w którym są zatrudnieni. Zależy im skane z ich sprzedaży pozostawały w Tel Awiwie i z nich były pokrywane koszty przede wszystkim na tym, aby nie stracić zajmowanej posady i dlatego starają się podróży i osadnictwa żydowskich imigrantów z Polski. Taki system tylko pozornie działać na korzyść swojego pracodawcy. Inne motywy miały kierować żydowski- nie przynosił Polsce żadnych realnych zysków. Pozwalał bowiem polskim obywate- mi, syjonistycznymi robotnikami, którzy nie mogli dopuścić do upadku przedsię- lom żydowskiego pochodzenia powrócić do ojczyzny przodków, a ponadto dzięki biorstw, ponieważ wpłynęłoby to negatywnie na dobro całego państwa i hamowało niemu możliwe było uzyskiwanie szerokiego dostępu do bliskowschodnich rynków dalszy napływ imigrantów. Z kolej przedsiębiorcy nie mogli dopuścić do tego, aby zbytu, co z kolei wpływało pozytywnie na rozwój również polskiej gospodarki. Co ich podwładni pracowali w złych warunkach, ponieważ zarówno jednym, jak i dru- więcej, umowa ta nie zakładała „transakcji wiązanej”, co oznacza że eksport był jed- gim przyświeca ten sam nadrzędny cel, czyli budowa państwa żydowskiego i pra- nostronny a Polska w zamian za możliwość sprzedawania swoich towarów do Pa- ca na rzecz jego rozwoju46. Gospodarka powstałego państwa żydowskiego i solidar- lestyny nie musiała importować stamtąd innych produktów, dzięki czemu w Polsce na praca wszystkich obywateli, niezależnie od zajmowanego przez nich stanowiska, pozostawała nadwyżka eksportowa. Umowa clearingowa z Polską nie wprowadza- mała zatem służyć realizowaniu idei syjonistycznej. ła ograniczeń dotyczących rodzajów produktów eksportowanych do Palestyny, mo- Gospodarka państwa żydowskiego, funkcjonowanie jego przedsiębiorstw i fa- gło być nabywane wszystko, co było produkowane i konieczne Żydom. Najwięk- bryk miało ponadto respektować pewne podstawowe prawa, które stanowiły gwa- szym rynkiem zbytu w Palestynie w dwudziestoleciu międzywojennym cieszyły się rancję jej właściwego funkcjonowania, zapobiegać wykorzystywaniu pracowników następujące polskie towary: drzewo na skrzynie do przechowywania pomarańczy, a przede wszystkim przyczyniać się do realizacji idei syjonistycznych. Po pierwsze, drzewo budulcowe oraz towary żelazne, takie jak rury czy druty. Polska była rów- aby przedsiębiorstwa te miały rzeczywiście wartość osadniczą, musiały zatrudniać nież dla Palestyny znaczącym eksporterem bydła, drobiu oraz jaj44. wyłącznie Żydów, dzięki czemu każdy z nich miał pewność otrzymania pracy, co Pola do rozwoju gospodarczego syjoniści upatrywali początkowo głównie w rol- skłaniało ich do przyjazdu i osiedlania się w nowym państwie. Po drugie, koniecz- nictwie i rybołówstwie, ze względu na dogodne warunki klimatyczne. Najważniej- ne było zapewnienie pracownikom godziwych warunków pracy, czyli przestrzega- szymi uprawami, na jakie nastawiali się przyszli osadnicy były jęczmień, oliwki, nia czasu pracy, nie narażania pracowników na niebezpieczeństwa, czy odpowied- wszelkie owoce i warzywa oraz wytwarzanie produktów mlecznych. Prócz upra- niego wynagrodzenia. Dawało to pewność, że do kraju będą napływać coraz większe wiania i rozprowadzania owych wytworów na palestyńskim rynku, plany syjoni- rzesze Żydów, które znacznie przyczynią się do umacniania i rozwoju struktur pań- styczne sięgały dalszej przyszłości, w której szczególnie uprawiane przez Żydów stwowych. Po trzecie, prywatny kapitał musiał być rentowny, to znaczy, że mimo warzywa zostałyby przeznaczone również na eksport do Anglii. Także rybołów- realizacji najważniejszego celu, czyli tworzenia i umacniania państwa żydowskiego, stwo było uznawane za bardzo przyszłościową gałąź rozwoju przemysłu. Zarów- to jednak założone przedsiębiorstwa ani ich pracownicy nie mogli żyć samą ideą, no naturalne, jak i sztuczne zbiorniki wodne były jednymi z najbardziej zarybionych lecz ich praca musiała przynosić wymierne zyski, konieczne do zapewnienia środ- na całym Bliskim Wschodzie, a potencjał ten należało jak najpełniej wykorzystać. ków utrzymania obywatelom. Po czwarte, niezbędne było również wprowadzenie zasady arbitrażu narodowego w mogących wystąpić sporach między pracodawcami 43 Clearing (ang. wyczyszczenie) – procedura obrotów finansowych, w której podmiot clearingowy działa jako po- a pracownikami o charakterze socjalnym. Oznacza to, że zamiast wywoływać strajki średnik i przyjmuje na siebie rolę kupującego i sprzedającego w danej transakcji w celu zabezpieczenia zamówień między dwiema stronami. Praktyka taka stosowana jest zwłaszcza w obrocie międzynarodowym między przedsię- biorstwami. 45 „Nasz Przegląd” z 3.10.1938, s. 6. 44 Clearing, czyli co będzie można eksportować z Polski do Palestyny?, „Chwila” z 28.02.1937, Nr 6446a, s. 11. 46 W. Żabotyński, s. 17. 158 159 Studia żydowskie Artykuły / Articles pracownicze, które działałyby bardzo negatywnie na rozwój państwa, wszelkie spo- rali się poprawić swoje warunki bytowania, zakładając stowarzyszenia samopomo- ry w dziedzinie gospodarki miały rozstrzygać powołane specjalnie w tym celu neu- cowe czy organizując zbiórki pieniężne na rzecz bezrobotnych51. tralne urzędy pośrednictwa pracy47. W miarę zakładania koloni i osiedli żydowskich w Palestynie, zmieniało się po- Według syjonistów przemożny wpływ na rozwój gospodarki w państwie żydow- dejście i kierunki rozwoju gospodarki. Po hekatombie drugiej wojny światowej, skim miało także wspieranie rodzimej produkcji oraz jak najszersze rozpowszech- a przed powstaniem państwa żydowskiego przemysł rolniczy rozwinął się na tyle, nianie produktów przedsiębiorstw i fabryk miejscowych. Konieczne było zatem sto- że punkt ciężkości w wymianach handlowych został przeniesiony z krajów leżących sowanie przemyślanych reklam i propagandy w celu znalezienia rynków zbytu dla w najbliższym sąsiedztwie, czyli w rejonach Środkowego Wschodu, na państwa ojczystych produktów, zarówno w samym Erec Israel, jak również poza jego grani- zamorskie, takie jak Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone. Wymiana handlowa cami. Sprzedaż tych towarów umacniała oraz napędzała gospodarkę, a tym samym z tymi państwami miała umożliwić coraz prężniejszy rozwój gospodarczy przyszłe- sprzyjała dalszej kolonizacji państwa48. go państwa, unowocześnienie i zróżnicowanie produkcji, a przede wszystkim za- Syjoniści planujący organizację przyszłego państwa i działający na jego rzecz, za- pewnienie mu zagranicznych rynków zbytu52. Przewidywano również utworzenie równo mieszkający w Palestynie, jak również w innych krajach borykali się z trud- swego rodzaju ogólnopaństwowego związku zawodowego pod nazwą „Histadrut nościami materialnymi i niedostatkiem środków finansowych gromadzonych przez Haowdim”, który miałby zrzeszać wszystkich robotników w Palestynie, bez wzglę- fundusze. W artykułach pojawiających się na łamach wydawanej w przedwojennej du na ich przekonania polityczne i odpowiadałby za reprezentowanie ich interesów Polsce syjonistycznej gazety „Cofim” ich autorzy uznają, że gdyby na wspomniany przed władzami państwowymi53. wcześniej fundusz Keren Hajesod wpływało trzykrotne więcej środków niż udaje Przemysł, jako główna gałąź gospodarki nowo powstałego państwa, pozostawał się ich rzeczywiście zebrać, rozwój rolnictwa w Palestynie byłby dużo szybszy, go- jednym z najważniejszych tematów spotkań i zebrań syjonistów również po wojnie. spodarka działałaby znacznie sprawniej, a co za tym idzie ogólny rozwój przyszłego Na XXII Kongresie Syjonistycznym podkreślano znaczenie przemysłu prywatnego państwa postępowałby dużo lepiej49. i umożliwiania prywatnym przedsiębiorcom rozwijania w Palestynie swoich inicja- Nie należy zapominać, że nawet przed powstaniem państwa żyjący w Palesty- tyw w rolnictwie, handlu czy rzemiośle. Zdawano sobie sprawę ze znaczenia, jakie nie Żydzi borykali się z problemami i kryzysami gospodarczymi, które starali się będzie on miał dla przyszłej imigracji i tworzenia miejsc pracy dla nowo przybyłych w miarę możliwości zażegnywać i im przeciwdziałać. Przyczynami kryzysów była osadników. Również budżet państwa żydowskiego miał sprzyjać rozwojowi prze- niepewna sytuacja polityczna, a także nieustanne zagrożenia ze strony arabskich są- mysłu przez sprawiedliwe rozdzielanie funduszy narodowych, pomiędzy wszystkie siadów. Bardzo ważne w tym kontekście jest również to, że gospodarka w Palesty- formy działalności gospodarczej w Erec Israel54. nie nie była przed powstaniem państwa nastawiona na szybki ani samowystarczal- W przeddzień powstania Izraela, po określeniu jego granic w 1947 roku przez ny rozwój, a początkowo jedynym celem jej działalności była obsługa i wprowadza- ONZ, syjonistyczne plany dotyczące jego gospodarki wyszły ze sfery marzeń, a sta- nie nowych żydowskich osadników. Przemysł rozwijał się zatem głównie w obsza- ły się bardziej konkretne, ponieważ wiadomo było już jakie terytoria wejdą w jego rze budownictwa, aby stworzyć miejsce do mieszkania i zapewnić godziwe warunki skład. Ówcześni przedstawiciele różnych odłamów syjonizmu podkreślali, że mimo życia nowym osadnikom. Tamtejsza gospodarka zależna była zatem od liczby nowo wielu lat obecności żydowskiej i rozwijania gospodarstw rolniczych w Palestynie te- przybyłych Żydów, dla których jednak szybko zaczęło brakować miejsc pracy. Mimo reny te nie zostały jednak w pełnym stopniu zbadane i nie było całościowej wiedzy że Żydzi byli zatrudniani na większości plantacji, pól uprawnych czy fabryk, prze- na temat ich przydatności pod konkretne uprawy ani tworzenie na nich konkret- ważnie kosztem pracującej tam dotychczas ludności arabskiej, to jednak w obliczu nych gałęzi przemysłu. Poza tym dwie trzecie przeznaczonego dla Żydów obszaru bardzo licznej imigracji (imigracja żydowska do Palestyny tylko w latach 1935- 1938 stanowiły pustynie, stepy bądź góry, które w 1947 r. były nadal terenami dziewiczy- wynosiła około 63 tys. osób), bezrobocie wśród nowoprzybyłych ustawicznie rosło50. mi. Charakteryzujący syjonistów optymizm kazał im jednak zakładać, że możliwe W takiej sytuacji sami Żydzi, nie mogący liczyć na pomoc rządu palestyńskiego, sta- będzie założenie nowych gospodarstw rolnych, co z kolej spowoduje znaczące za-

47 Tamże, s. 19- 20. 51 „Nasz Przegląd” z 22.07.1938, s. 10. 48 Tamże, s. 29- 30. 52 „Opinia. Pismo syjonistyczno- demokratyczne” 1946, R. II, Nr 3 (16), z 20.08., s. 11. 49 „Cofim. Miesięcznik młodzieży żydowskiej”, s. 145. 53 „Opinia. Pismo syjonistyczno- demokratyczne” 1946, R. II, Nr 5 (18), z 25.09., s. 3. 50 „Nasz Przegląd” z 14.11. 1938, s. 4. 54 Tamże. 160 161 Studia żydowskie Artykuły / Articles gęszczenie liczby mieszkającej tam ludności. Miało to również umożliwić osiągnięcie ter centralnego planowania i upaństwowić. Wszystkie najważniejsze resorty krajo- pierwszorzędnego, z punktu widzenia twórców państwa celu, jakim było produko- we muszą się podporządkować nadrzędnemu celowi, jakim jest stworzenie podstaw wanie takiej ilości żywności, która wystarczyłaby na zaspokojenie potrzeb mieszkań- politycznych i gospodarczych państwa żydowskiego. W związku z tym rząd powi- ców państwa i nie zmuszałaby do sprowadzania jej z zagranicy55. nien uzyskać kontrolę nad najważniejszymi pozycjami gospodarczymi w kraju, taki- Syjoniści nie pozostawali również obojętni na panującą w całym świecie tenden- mi jak: gospodarka źródłami wody i energetyczna, transport publiczny czy też emi- cje do urbanizacji i uprzemysłowienia państw. Najważniejsze w danym momen- sja papierów wartościowych59. cie było zapobieganie bezrobociu, dlatego też ich priorytet stanowiło zatrudnienie Mimo to syjoniści nie umniejszali znaczenia sektora prywatnego w gospodarce. jak największej liczby ludzi do pracy w tworzących się gałęziach przemysłu. Wobec Uważali, że powinien do niego należeć między innymi jeden z bardzo istotnych ob- tego, tworząc gospodarkę państwową, stawiano na rozwój tych jej gałęzi, w których szarów gospodarczych, jakim jest handel zagraniczny, obejmujący zarówno import, zatrudnienie mogłoby znaleźć jak najwięcej nowych osadników56. jak i eksport towarów. Powinien być prowadzony przez największe przedsiębior- Jeśli chodzi o surowce naturalne, to podobnie jak w przypadku rolnictwa, obszar stwa, posiadające rozbudowane kontakty zagraniczne i kierowane przez odpowied- Palestyny nie był wówczas pod tym względem w pełni zbadany. Wiadomo było je- nio przygotowanych fachowców. Również pozostałe dziedziny przemysłu, nie ma- dynie, że prawdopodobnie nie posiada ona węgla, lecz udało się już odnaleźć złoża jące kluczowego znaczenia dla gospodarki ogólnopaństwowej mogły stać się udzia- nafty w okolicach Morza Martwego. Tam też znajdowały się tereny najbardziej po- łem i być prowadzone przez przedstawicieli sektora prywatnego60. datne na rozwój przemysłu chemicznego, który mógłby powstać dzięki uprawie róż- nego rodzaju leczniczych ziół, którym sprzyjał palestyński klimat. Poza tym, zało- Wnioski życiele państwa widzieli możliwość rozwoju przemysłu włókienniczego oraz prze- mysłu aparatów precyzyjnych, czyli tworzenia takich urządzeń, jak przyrządy mier- Podsumowując powyższe rozważania, należy zauważyć, że najbardziej szcze- nicze czy aparaty medyczne. Możliwości rozwoju upatrywano również w turystyce, gółowe plany syjonistów dotyczyły sposobu stworzenia i prowadzenia gospodarski planowano stworzenie rozbudowanej bazy hotelowej, biur podróży czy sieci trans- przyszłego państwa żydowskiego. Wynikało to z podstawowej dla nich potrzeby za- portowej, które ułatwiłyby przybywającym do Izraela zwiedzającym dokładne zapo- pewnienia odpowiednich warunków do życia dla przybywających do Palestyny imi- znanie się z bogactwem Ziemi Obiecanej57. grantów żydowskich. Kwestie związane z uporządkowaniem stosunków zarówno Aby jednak jakiekolwiek gałęzie gospodarki mogły się rozwinąć, konieczne wewnętrznych, jak i zagranicznych, bywały przez nich opisywane na większym po- było zdobycie funduszy na ich zapoczątkowanie. Widziano kilka źródeł finansowa- ziomie ogólności, nie dlatego że nie były ważne, lecz ze względu na możliwość bar- nia tych przedsięwzięć w Erec. Jedno z nich miały stanowić fundusze narodowe, do dziej szczegółowego uregulowania ich już w toku tworzenia ustroju po rzeczywi- których napływały kapitały inwestycyjne z zagranicy, w głównej mierze z Ameryki stym powstaniu państwa żydowskiego. i Wielkiej Brytanii, nawet jeśli ich właściciele nie zamieszkiwali na stałe w państwie żydowskim. Drugim głównym źródłem finansowania miały być pożyczki, jakie na- leżało zaciągnąć u rządów sprzyjających idei syjonistycznej, czy też w banku mię- dzynarodowym na cele inwestycyjne. Kolejne możliwości finansowego wsparcia no- wego państwa to wreszcie majątki samych osiedlających się w nim Żydów, którzy mieliby je transferować z krajów dotychczasowego zamieszkania58. Według przewodniczącego jednej z najważniejszych, działających w Polsce par- tii syjonistycznych „Zjednoczenia Syjonistów Demokratów <>”, dr. Parnasa, aby gospodarka mogła się rozwijać, należy jej w okresie budowy kraju nadać charak-

55 H. Parnas, s. 4. 56 Tamże. 57 Tamże. 59 Tamże. 58 Tamże. 60 Tamże. 162 163 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Maryla Skałczyńska-Falczyńska (Lublin)

Żydzi amazońscy w Peru. Zarys problematyki, cz. II. Comments on the Zionist conception of the State

Współczesność Żydów amazońskich w Peru

The subject of his paper is to describe the Zionist thoughts on the shape of the future Trwanie Żydów z Iquitos jak i proces dochodzenia do pełnej identyfikacji ze wspól- of the Jewish state. Zionism was created in the 19th century, and the goal of the mo- notą żydowską odbywa się w zróżnicowanym kulturowo i etnicznie społeczeństwie vement was creation a Jewish homeland in Palestine. Since the creation of the State, peruwiańskim. Analiza wzajemnych relacji na poziomie wykształconych mechani- activities are focused on strengthening national consciousness among its residents. zmów wskazuje na wielowymiarowość zachodzących zmian. Dynamika przebiegu In addition, work will also be set actions taken by the Zionist activists in order to procesu, ze względu na zasadniczą rolę czynników socjoekonomicznych i kulturo- achieve the theoretical postulates. The aim is to show the Zionist way of thinking and wych, dokonuje się w kontekście dwojakiego rodzaju powiązań - wewnątrzgrupo- plans for the future of the Jewish state devices at different levels. wych jak i zewnątrzgrupowych, w kontaktach ze światem zewnętrznym. Żydzi amazońscy, mimo namacalnych związków ze wspólnotą przodków sefardyjskich, potraktowani zostali przez społeczność żydowską z Limy jako zjawi- sko marginalne, w żaden sposób nie wpływające na podstawy jej funkcjonowania. Od samego jednak początku gmina limeńska stanowiła najważniejszy punkt odnie- sienia Iquiteńos w procesie identyfikacji ze zbiorowością żydowską. Skomplikowane i trudne wzajemne relacje spowodowane były nie tyle geograficznym oddaleniem, co faktyczną izolacją od głównego nurtu życia wspólnotowego; uświadamiały rów- nież istniejące różnice, które wynikały z charakteru i struktury obydwu społeczno- ści. Wiedza Żydów z Limy o niewielkiej społeczności z Iquitos opierała się głów- nie na fragmentarycznych relacjach podróżników z wypraw do selwy. W 1950 roku ukazała się w Enciclopedia Judaica Castellana niewielka wzmianka o śladach przeszło- ści żydowskiej w Amazonii. Dziesięć lat później peruwiański geolog Alfredo Ro- senzweig, który w latach 1948-1949 przebywał w Iquitos, umieścił na łamach ży- dowskiego pisma artykuł poświęcony w całości Żydom amazońskim. W wywiadzie udzielonym w 1995 roku pisał: „Nie zrobili zbyt wiele, aby zachować swój judaizm. Mogli powołać żydowską szkołę; prawdą jest, iż my tutaj w Limie nie usprawiedli- wiamy się za nich. Nasze wysiłki, aby pomóc im zachować żydowskość były mini- malne. Dla większości z nas (Żydów z Limy – przyp. autorki) sprawa Żydów ama- zońskich nie istnieje; są jakby z innego państwa”1.

1 A. Segal Freilich, Jews of the Amazon: Self-Exile in Paradise, The Jewish Publication Society, Philadelphia 1999, s. 149- 150: www.google.pl/books?hl [11.05.2013]. 164 165 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Współcześni potomkowie Żydów sefardyjskich z Iquitos potraktowani zostali żonych realiach peruwiańskich wskazuje się na rolę dominującej kultury, powstałej przez wspólnotę z Limy bardziej jako element egzotyki amazońskiej niż rzeczywi- w wyniku procesu metysażu, czyli stopniowej asymilacji elementów rodzimych z ob- sty fakt społeczny. Jedynie w świadomości tych Żydów, którzy z różnych przyczyn cymi – reprezentowanymi zarówno przez potomków kolonialistów hiszpańskich jak opuścili Amazonię przetrwała pamięć o przodkach z Iquitos. Wzajemne relacje spo- i przez kolejne pokolenia imigrantów, głównie pochodzenia europejskiego. Działania łeczności żydowskiej z Limy i Iquitos pozostały ambiwalentne i niezwykle złożone. polityczne w odniesieniu do elementów etnicznych i społecznych państwa doprowa- Nie przybrały charakteru otwartego konfliktu, natomiast powściągliwość z jaką Ży- dziły do wykształcenia się świadomości narodowej określanej jako peruwiańskość, dzi z Limy podeszli do starań Iquiteńos m. in. o dostęp do jedynej w Peru szkoły ży- peruanidad. Na jej dzisiejszą formę, wyrażającą kulturowo metyską większość społe- dowskiej (Colegio Leon Pinelo), czy do innych instytucji wspólnotowych – wskazy- czeństwa z dominującą w sferze politycznej i ekonomicznej białą mniejszością, miały wała na istniejące uprzedzenia w stosunku do zbiorowości, której cechy wraz z ro- wpływ idee dotyczące państwowości z początku XX wieku. dzajem wykształconej kultury były bardziej podobne do metyskiej większości społe- Zyskujący na popularności w latach 20. i 30. XX wieku ruch indygenizmu po- czeństwa peruwiańskiego, niż do właściwej grupy odniesienia. stulujący powrót do korzeni inkaskich, a także oparcie kultury narodowej na war- Na kształt zaistniałych stosunków wpłynęło szereg historycznie uwarunkowa- tościach i tradycjach indiańskich i metyskich, dążący również w sferze politycznej nych czynników społeczno-kulturowych. Identyfikacja mniejszościowej grupy etnicz- do nadania ludności tubylczej równego statusu w państwie, spowodował zmiany nej Żydów amazońskich ze wspólnotą żydowską dokonywała się nie tylko na pozio- w popularnym myśleniu o społeczeństwie peruwiańskim. Rozpowszechnione teo- mie relacji wewnątrzgrupowych, ale nabrała cech wzajemnych powiązań, odnoszą- rie, które dotyczyły wyższości rasy białej, zastąpione zostały w oficjalnym dyskursie cych się w szerszej perspektywie do struktury społeczeństwa peruwiańskiego. Toczo- romantyczną koncepcją opierającą się na pomieszaniu ras (crisol de razas). Dominu- ne do dnia dzisiejszego dyskusje na temat koncepcji narodu peruwiańskiego przypo- jąca w dziedzinach życia politycznego i ekonomicznego mniejszościowa grupa lud- minały dylematy dwudziestowieczne związane z poprawnością idei melting pot czy ności pochodzenia hiszpańskiego i potomków imigrantów - musiała uznać dziedzic- budowania wielokulturowego społeczeństwa amerykańskiego2. Zastosowane tu po- two inkaskie w sferze narodowej kultury. Zaistniałą sytuację przypieczętowało usta- jęcie narodu odnosi się do zbiorowości społecznej definiowanej poprzez fakt posiada- nowienie w 1920 roku dnia 24 czerwca świętem wszystkich Indian - ludność rodzi- nia wspólnej kultury i której warunkiem istnienia jest zdolność do politycznego dzia- ma stała się symbolem peruwiańskiego nacjonalizmu6. łania w ściśle określonych granicach terytorialnych3. Ze względu na zróżnicowanie Deklaratywne w sferze kultury wartości narodowe oparte na dziedzictwie rodzi- kulturowe i etniczne współczesnego społeczeństwa Peru słuszne wydaje się nawiąza- mych tradycji nie miały wiele wspólnego z powszechną praktyką, w której utrzymywa- nie do koncepcji narodu państwowego, która według Antoniny Kłoskowskiej, badacz- ły się głęboko zakorzenione poglądy odzwierciedlające uprzywilejowaną pozycję białej ki tożsamości narodowej, odnosi się do „wczesnej formy zbiorowości zróżnicowanej mniejszości. Mimo iż poprawność polityczna narzucała oficjalne stanowisko wobec po- etnicznie, ale podporządkowanej jednemu państwu, którego administracyjna polityka staw dyskryminacyjnych, wskazywano na demonstrowaną przez ludność pochodzenia prowadzi do stopniowego ujednolicania także w dziedzinie kultury”4. W warunkach europejskiego dyspozycję do marginalizacji większości metyskiej. Podejście rasistow- peruwiańskich różnorodność etniczna i kulturowa zanegowana została przez ideolo- skie przejawiało się nie tylko w związku z interpretacją historii, czy w ideologiach poli- gie homogenizacyjne, które towarzyszyły projektom rozwojowym państwa5. W zło- tycznych – zyskało najbardziej jaskrawą formę w życiu codziennym. Przetrwało w po- wszechnie utrwalanych postawach dyskryminacyjnych, zinternalizowanych głów- 2 Por.: M. Novak, Przebudzenie etnicznej Ameryki, Warszawa 1985, s. 5-27. 3 R. Porzecanski, El Uruguay judio: demografia e identidad, Motevideo 2006, s. 65: www.google.pl/books?id [11. 05. 2013]. nie przez dzieci białych mieszkańców Limy wobec cholitos - indiańskich mieszkańców Powyższa definicja zawiera zarówno fundamentalny element kulturowy jak i uwzględnia wymiar polityczny poję- cia narodu. Według Antoniny Kłoskowskiej - naród to „duża zbiorowość ludzka połączona pewną wspólnotą kultu- miast pochodzących z regionu andyjskiego i ich metyskich potomków oraz w rozpo- ry, ułatwiającą wzajemne porozumienie i pewne zjednoczenie jej członków”, (s. 9). Jest jedną z wielu wspólnot komu- wszechnianych poglądach o niskim poziomie wykształcenia Indian i Metysów7. nikowania wyobrażaną i realizowaną przez kulturę” (s. 103). Według Floriana Znanieckiego państwo jest niezbęd- nym czynnikiem „ jedności narodowej” (s. 27). Wśród współczesnych orientacji w teoriach narodu, które zwracają Społeczność żydowska z Limy, która stanowiła dla Żydów amazońskich wła- uwagę na polityczne funkcje narodu Kłoskowska wskazuje definicję Ernesta Gellnera, który ujmuje naród „jako wy- nik działania idei nacjonalizmu. Uważa (E. Gellner – przyp. wł. M. S.-F.), że naród można zdefiniować tylko przez na- ściwy punkt odniesienia w procesie identyfikacji z judaizmem, znalazła się w sytu- cjonalizm, czyli postulat pokrywania się granic etnicznych i państwowych (Gellner, 1991)”. A. Kłoskowska, Kultury narodowe u korzeni, Warszawa 1996, s. 27-29. acji mniejszościowej grupy podzielającej status białej ludności. Sytuacja „mniejszości 4 Tamże. 6 5 R. Melgar Bao, M. T. Bosque Lastra, Introduccion [w:] Peru contemporaneo: el espejo de las identidades, comp. R. Melgar A. Segal Freilich, s. 175. Bao, M. T. Bosque Lastra, Mexico 1993, s. 9: www.google.pl/books?id [01.05.2013]. 7 Tamże, s., 177. 166 167 Studia żydowskie Artykuły / Articles w mniejszości”, minority within minority8, odnosiła się do rodzaju relacji zewnątrz- stępującą dezintegrację pierwszej instytucji wspólnotowej10. grupowych wspólnoty żydowskiej wobec grupy odniesienia, jaką stanowiła biała Na ostateczny kształt zbiorowości żydowskiej z Limy wpłynęły kolejne fale imi- mniejszość z dominującą pozycją w sferze politycznej i ekonomicznej. Żydzi z Limy grantów żydowskich z początku XX wieku: Żydów sefardyjskich z Turcji i Bliskiego jako mniejszość podzielali postawy, zachowania i poglądy białej klasy rządzącej, nie Wschodu, aszkenazyjskich ze Wschodniej Europy. W okresie międzywojennym po- identyfikując się natomiast z większością metyską społeczeństwa. Przyczyna po- wołano kongregacje – La Sociedad de Beneficiencia Israelita Sefardita (1920) i La Union wstałej sytuacji tkwiła w historycznych uwarunkowaniach i charakterze samej spo- Israelita del Peru (1923). Wybuch II wojny światowej, Holocaust, a także restrykcyj- łeczności zdominowanej przez Żydów aszkenazyjskich, której cechy i rodzaj wytwo- na postawa rządu peruwiańskiego wobec uchodźców żydowskich11 wpłynęły na dą- rzonych więzi doprowadziły do wykształcenia się spójnej, zinstytucjonalizowanej żenia do ustanowienia solidnej reprezentacji wspólnotowej. Powstała w 1942 roku wspólnoty - krytycznie i z dystansem odnoszącej się do starań Żydów amazońskich Asociacion de Sociedades Israelitas del Peru zrzeszała członków aszkenazyjskiej, se- o uzyskanie oficjalnego statusu. fardyjskiej i pierwotnej niemieckiej instytucji z 1870 r. Dwa lata później zaproszono Początki dzisiejszej społeczności żydowskiej z Limy sięgają drugiej połowy XIX do współpracy przedstawicieli wszystkich rozproszonych społeczności żydowskich wieku. Mimo proklamowania katolicyzmu oficjalną religią, pierwsze rządy republi- z obszaru Peru. Faktyczne ciało przedstawicielskie reprezentowało różne kongrega- kańskie nie wydawały się być specjalnie zainteresowane rodzajem reprezentowanej cje żydowskie przed władzami państwowymi i międzynarodowymi organizacjami przez imigrantów wiary. W sytuacji względnej tolerancji9, począwszy od 1855 roku, żydowskimi. Wspólne działania doprowadziły do otwarcia w 1946 r. jedynej szko- zaczęły pojawiać się w Limie w kolejnych falach migracyjnych niewielkie grupy ły żydowskiej w Peru Colegio Leon Pinelo, powołania funduszu opieki medycznej, przybyszów z Europy, w tym Żydów aszkenazyjskich z Niemiec. W 1860 r. wśród domu opieki, towarzystwa pochówkowego i wielu innych, odpowiadających na ak- przybyłych imigrantów znaczną grupę stanowili Żydzi z Prus, Francji, Anglii i Ro- tualne zapotrzebowanie członków wspólnoty12. sji. Część udała się na południe, do Chile, natomiast pozostali zintegrowali się z in- Religijne mniejszości odgrywały niewielką rolę w życiu państwowym Peru. Fakt nymi imigrantami w powstałych towarzystwach i klubach zrzeszających przedsta- ten wynikał z regulacji konstytucyjnych, na podstawie których uznano katolicyzm wicieli poszczególnych państw. Warto podkreślić, iż pierwsze formy organizacyjne za religię dominującą. Dopiero na mocy konstytucji z 1993 r. zniesiono prymat ka- Żydów miały wyłącznie charakter świecki. Większość przybyłych z Niemiec Żydów tolicyzmu, przez co zagwarantowano pełną wolność i równość w kwestiach wiary nie praktykowała judaizmu – podzielała jedynie poczucie przynależności do grupy i praktyk religijnych13. Żydzi z Limy, podobnie jak z innych regionów Ameryki Ła- pochodzenia zintegrowanej pod nazwą Club Germania. Dopiero w 1870 r. powstała cińskiej, włączyli się do ogólnego nurtu życia społecznego poprzez działalność eko- pierwsza instytucja skupiająca wyznawców judaizmu Sociedad de Beneficiencia Israeli- nomiczną. Relacje etniczności do zajmowanej roli w strukturze społecznej, wzajem- ta, która postawiła sobie za cel pozyskanie terenu dla cmentarza żydowskiego. Trzy ne powiązania między tożsamością żydowską a ekonomiczną partycypacją Żydów lata później uzyskała oficjalne rozpoznanie. W opublikowanym statucie rozszerzo- przedstawia koncepcja middleman minorities - „pośredniczące mniejszości”. Model no zakres działalności Towarzystwa o opiekę nad chorymi; zorganizowano system zaprezentowany przez amerykańską badaczkę etniczności Ednę Bonacich, odnosi się pomocy dla potrzebujących, powołano archiwum. Brak zainteresowania uczestnic- do tych grup etnicznych, które ze względu na podobne położenie w strukturze spo- twem w praktykach religijnych, a także rosnąca liczba zsekularyzowanych Żydów, łecznej wykazują tendencje do koncentrowania się na określonych zajęciach, w tym wywodzących się ze środowisk reformatorskich, w których treści religijne zastąpio- ne zostały historycznym i kulturowym podejściem do wspólnoty żydowskiej, po- 10 A. Segal Freilich, s. 44-45. 11 Problematykę społeczności żydowskiej z Limy, w tym z okresu 1939-1945 przedstawiłam w pracy pt. Żydzi inkascy nadto tendencja do zawierania mieszanych małżeństw - spowodowały w efekcie po- jako przykład społeczności żydowskiej w Peru, Rozdział 1.1. Żydzi w Peru, Warszawa 2011, s. 8-15. 12 L. Trahtemberg, La presencia judia en el Peru: www.trahtemberg.com/articulos, [10.05.2013]. 13 W konstytucjach: z 1839 r., Art. 3- Peru określone zostało państwem wyznaniowym z dominującą religią katolicką; z 1867 r. - katolicyzm ogłoszony był oficjalnym wyznaniem narodu - nie wyrażono zgody na publiczne praktyko- 8 Koncepcja minority within minority odnosi się do relacji, także konfliktów powstałych w sytuacji, gdy mniejszości róż- wanie innych religii, w tym judaizmu; w konstytucji z 1920 r. - zawarto stwierdzenie, iż naród wyznaje religię kato- nych typów np.: religijne, narodowe, etniczne, językowe, rasowe, etc. ujawniają inne „mniejszości w mniejszościach”, licką i „nikt nie może być prześladowany ze względu na światopogląd i swą wiarę”; z 1933 r. - przyznano prawo do np. mniejszości religijne, seksualne, językowe, etniczne, etc. A. Eisenberg, J. Spinner-Haler, Introduction [w:] Mino- praktykowania innych religii niż katolicyzm; z 1993 r. - państwo laickie gwarantuje wolność i równość wszystkich rities within Minorities: Equality, Rights and Diversity, edit. A. Eisenberg, Cambridge 2005, s. 1-6: www.cambridge.org wyznań, praktyk religijnych, Art. 71, 72. J. D. Canseco, Regimen constitucional de las relaciones entre el estado y la Igle- [02.05.2013]. sia catolica, [w:] Anuario de ciencias de la religion: las religiones en el Peru de hoy, red. D. Ortmann. Zob.: Informe sobre 9 Wyznawcom innych religii, w tym Żydom, zezwolono na praktykowanie swego kultu poza sferą publiczną Libertad Religiosa 2010, Embassy of the United States Lima, Peru: www.spanish.peru.usembassy.gov/relfreedom: (przyp. M. S.-F.). [10.05.2013]. 168 169 Studia żydowskie Artykuły / Articles na handlu, rzemiośle. To, co wyróżnia owe zbiorowości związane jest z wypełnia- ności. Zinstytucjonalizowane rytuały i ceremonie religijne stały się przede wszyst- niem roli pośredników miedzy producentem i konsumentem, właścicielem i dzier- kim pretekstem do spotkań rodzinnych i towarzyskich. Identyfikacja ze wspólnotą żawcą, wreszcie między elitą a masą. Podobne wyróżniki grupowe, w tym wrogie żydowską dokonywana także drogą administracyjną polegała na wpisie do rejestru środowisko, zmarginalizowane uczestnictwo w życiu społecznym określają pozycję członkowskiego jednej z trzech organizacji żydowskich działających w Limie16 - uzy- grupy w większej całości. Fakt osiągnięcia wysokiego statusu w strukturze społecz- skany dowód tożsamości zaświadczał o przynależności do gminy limeńskiej, spo- nej, co wiąże się również z wysokim stopniem solidarności wspólnotowej, spowodo- łeczności żydowskiej i państwa izraelskiego. Podczas gdy judaizm z ze swoją cy- wany jest odpowiedzią grupy na poziom dyskryminacji14. kliczną rytualnością i ceremoniami stanowił centralną oś życia społeczności, zasad- Przypadek społeczności żydowskiej z Limy wskazywał na wykształcenie podob- niczym wyznacznikiem identyfikacji pozostała wspólnota żydowska Izraela17. nych mechanizmów adaptacyjnych w relacjach z innymi grupami określonymi kul- Pozycja Żydów z Limy, podobnie jak wielu społeczności żydowskich diaspo- turowo i etnicznie. Tożsamość Żydów limeńskich wyznaczona została przez te same ry, wskazywała na związki dwojakiego rodzaju – z państwem urodzenia i wspól- czynniki, które determinują występujące powszechnie grupy mniejszościowe, a więc notą pochodzenia. Balansowanie między narodową i etniczno-religijną tożsamością poczucie identyfikacji z członkami podzielającymi te same wartości kulturowe, od- sprawiło, iż wobec reprezentowanej przez Iquiteńos, a nieuznawanej przez autory- czuwanie przynależności etnicznej, religijnej, praktykowanie rytuałów, instytucjona- tety rabiniczne – formy nieortodoksyjnej religijności, z jednej strony prezentowali to- lizacja, identyfikacja z historią Żydów i państwem izraelskim, poczucie przynależ- lerancję i zrozumienie, z drugiej natomiast - postawa ich nacechowana była nieufno- ności do szczególnej klasy socjoekonomicznej. Świadomość odróżnienia wynikała ścią i dogmatyzmem. Natomiast postawy związane z sekularyzmem, materializmem z pozycji mniejszości historycznie powiązanej sytuacją wykluczenia i marginalizacji. i podzielaniem wartości reprezentowanych przez wyższą klasę, doprowadziły Ży- Charakter społeczności zorganizowanej począwszy od 2 połowy XX wieku w Union dów z Limy do identyfikacji z białą zamożną mniejszością - politycznie i ekonomicz- Israelita del Peru określony przez realizowane zadania: kultywowanie tradycji, nie dominującą nad metyską częścią społeczeństwa. Nieuświadamiane rasowe i so- utrzymywanie kulturalnych, religijnych i społecznych instytucji i przede wszystkim cjalne kryteria integrowane przez członków wspólnoty stanęły na drodze uznania zachowanie odrębności wskazywał, iż bycie wyznawcą judaizmu stanowiło ważny, Żydów z Iquitos - potomków Żydów sefardyjskich za pełnoprawnych uczestników lecz nie jedyny wyróżnik identyfikacji ze wspólnotą żydowską15. społeczności żydowskiej18. Według Leona Trahtemberga, badacza historii Żydów peruwiańskich, ze wzglę- W opozycji do wysokiego stopnia zsekularyzowania życia wspólnotowego w Li- du na przewagę zsekularyzowanych Żydów związanych z instytucjami wspólno- mie, znalazła się społeczność z Iquitos z własnymi aspiracjami do uzyskania oficjal- towymi w początkowej fazie działalności - element religijny nie odgrywał wiodą- nego rozpoznania. Odczuwana przynależność do zbiorowości żydowskiej oparta zo- cej roli w życiu społeczności. Mimo istniejących tendencji sekularnych wśród ży- stała nie tylko na elemencie judaizmu synkretycznej tożsamości. Z braku zinstytu- jących współcześnie członków wspólnoty żydowskiej w Limie, działalność pierw- cjonalizowanych form religijnych – Żydzi z Iquitos nigdy nie mieli swego rabina, ani szych rabinów - rabina Brennera z Polski, reprezentującego kongregację aszkena- też stałego miejsca kultu (synagogi) - czynnikiem spójności grupowej była świado- zyjską (od 1934 roku w Limie), Shalema – potraktowano jako wkład w umacnianie mość podzielania kolektywnej przeszłości regionalnej, a także poczucie uczestnic- związków z judaizmem i dziedzictwem żydowskim. Paradoksalnie pozycja rabinów twa w ukształtowanej historycznie wspólnocie żydowskiej z pamięcią o Holokauście stawała się tym silniejsza, im słabszą znajomością religii wykazywali się potencjal- ni wyznawcy. W społeczności takiej jak limeńska ortodoksyjni rabini byli centralny- 16 Aktualnie społeczność żydowska w Limie (ok. 3000 osób) składa się ze wspólnoty aszkenazyjskiej – 75% wszyst- kich Żydów stanowią potomkowie imigrantów z Europy Środkowowschodniej, 15% - potomkowie Żydów aszkena- mi postaciami życia wspólnotowego, utrzymywali żywą tradycję judaistyczną, prze- zyjskich z Niemiec i 10% - potomkowie Żydów sefardyjskich. Wspólnoty zrzeszone są w Asociacion Judia del Peru, chowywali pamięć zbiorową i interpretowali zasady prawno-religijne halachy. Po- Związek Żydów w Peru; od 2005 r. z przewodniczącym rabinem Guillermo Bronstein. Peru. Who are the Jews in the Na- tional Community, The Jewish Agency for Israel: www.jewishagency.org [03.05.2013]. dobnie jak w większości zsekularyzowanych społeczności żydowskich na świecie, 17 Isaac Caro, socjolog chilijski wyróżnił 4 zasadnicze modele tożsamości żydowskiej w Ameryce Łacińskiej: ze wzglę- du na wyznaczniki etniczno-kulturowe – aszkenazyjski z modelem syjonistycznym i sefardyjski z modelem juda- tak i tradycje żydowskie praktykowane w Limie zawierały niewielki element religij- izmu orientalnego; ze względu na elementy religijne – model religijny ortodoksyjny i ultra ortodoksyjny i model in- korporujący prądy: konserwatywny, reformowany i postępowy. Jako ostatni - wskazał model laicki - sekularny (li- 14 Model middleman minorities odnosi się m. in. do takich grup jak: Chińczycy w Azji, Żydzi w Europie, Ameryce, Hin- beralny), który odniósł do 50% Żydów latynoamerykańskich, dla których rodzina, pamięć historyczna, edukacja ży- dusi we wsch. Afryce. E. Bonacich, A Theory of Middleman Minorities, University of California, “American Sociologi- dowska, a nie judaizm stanowią elementy współczesnej identyfikacji ze społecznością żydowską. I. Caro, Identida- cal Review” 1973, Vol. 38 (October): 583-594: www.jstor.org [02.05.2013]. des judias contemporaneas en America Latina: www.scielo.cl [3. 05. 2013]. 15 A. Segal Freilich, s. 100-101. 18 A. Segal Freilich, s. 111. 170 171 Studia żydowskie Artykuły / Articles i ideą Ziemi Izraela. Tożsamość kolektywna i świadomość historyczna Żydów ama- gotowywanej książce zamierzamy przedstawić osiągnięcia naszych przodków. ( Żydzi ci) są zońskich wynikała z wyjątkowej roli, jaką przypisywano odczuwanej przynależno- starsi, niż grupy, które pojawiły się w stolicy Peru, Limie, czego można dowieść na podsta- ści do ludu wybranego, a przede wszystkim do dziedzictwa sefardyjskiego. Pamięć wie wymienionego tu cmentarza; także z licznie nadawanych miejscom nazw żydowskich21. o żydowskim i marokańskim pochodzeniu, przechowywana i przekazywana z po- kolenia na pokolenie, mimo iż występowała wraz z innymi formami identyfikacji Wskazywano na Amazonię jako miejsce osiedlenia się pierwszych Żydów w Peru, wykształconymi przez mieszkańców Amazonii, posłużyła za zasadniczy argument nie przywiązywano również wagi do rzeczywistej liczby przybyłych imigrantów se- w odnawianych relacjach z normatywnym judaizmem19. fardyjskich. Nieuzasadnione było także powoływanie się na fakt wcześniejszego wy- Wielokrotnie, w oficjalnych dokumentach skierowanych do przedstawicielstwa budowania cmentarza w Iquitos, niż zrobili to Żydzi w Limie. Zaskakujące mogły się Asociacion Judia del Peru, Związku Żydów w Peru, Ambasady Izraela w Limie i in- wydawać deklaracje osób doświadczających losu dzieci opuszczonych przez swych nych instytucji żydowskich, przywoływano z dumą pamięć o przodkach sefardyj- ojców, stojące wyraźnie w sprzeczności z wyidealizowanym obrazem przodków: skich z Tangeru, Maroka, Hiszpanii. Określenia typu „niezwykła, godna podziwu „Nasi dziadkowie i ojcowie nie byli bardzo etycznymi osobami, ale odnieśli sukces. rasa” – tu pojęcie rasa odniesione zostało do funkcjonującego w dyskursie politycz- Poza tym, w historycznym sensie byli etycznymi ludźmi. (…)”. W innej relacji wy- nym z lat 20./30. XX wieku terminu stosowanego w stosunku do mniejszości etnicz- powiadano się: „Żydzi są bardziej etyczni. Wiemy to z naszych studiów, nie z na- nej, religijnej, etc., pozbawione pejoratywnego znaczenia - pojawiające się w piśmie szych doświadczeń”. Przytaczane stwierdzenia wyrażały nie tyko pragnienia odnie- żydowskim Nosotros z 1930 roku, przetrwało w kolektywnej pamięci o przodkach, sienia podobnego sukcesu jak antenaci z okresu boomu kauczukowego - trwanie mię- których wysoka pozycja społeczno-ekonomiczna, kosmopolityzm, związki z Europą dzy rzeczywistością a wyobrażeniami na temat własnej historii świadczyło przede wpisane zostały w historię i rolę cywilizacyjną w Amazonii. Dumni ze swego pocho- wszystkim o silnym związku z przodkami żydowskimi i całą wspólnotą narodu22. dzenia, więzi pokrewieństwa z imigrantami żydowskimi i lokalnymi „baronami ka- Relacje Żydów amazońskich, „mniejszości w mniejszości”, ze wspólnotą z Limy uczukowymi”, którzy reprezentowali wartości wyższych klas społeczeństwa europej- zorganizowaną zgodnie z porządkiem ortodoksyjnego judaizmu, nacechowane zo- skiego, bez względu na aktualną sytuację ekonomiczną, wskazywali na silny związek stały wzajemnymi odniesieniami, na który miały wpływ podziały etniczne, rasowe z lokalnym establishmentem. Poczucie przynależności do elit, w społeczeństwie zdo- i klasowe. Dążenia niewielkiej społeczności żydowskiej z Iquitos do uzyskania zale- minowanym wpływami wszechobecnego Kościoła katolickiego, stanowiło czynnik galizowanej tożsamości żydowskiej, dzięki konsekwentnym staraniom wieloletnie- umożliwiający potomkom Żydów sefardyjskich odróżnianie się od reszty ludności20. go przewodniczącego Żydowskiego Towarzystwa Użyteczności w Iquitos, Sociedad Nierzadko w sposób wybiórczy i tendencyjny posługiwano się utrwalonymi de Beneficiencia Israelita de Iquitos, Victora Edery doprowadziły w 1991 r. do zacieśnie- przekazami, niewiele mającymi wspólnego z prawdą historyczną. Werner Devy Na- nia związków z oficjalnym przedstawicielstwem Związku Żydów w Peru, Asociacion varro, przewodniczący Peruwiańsko – Izraelskiego Instytutu Kultury w Iquitos, El Judia del Peru, z rabinem Guillermo Bronstein na czele. Konwersja, a w dalszej per- Instituto Cultural Peruano–Israeli de Iquitos, w oficjalnym liście z 1967 roku skierowa- spektywie aliyah na podstawie Prawa Powrotu (1950 r.), stanowiły realizację pragnień nym do międzynarodowych instytucji żydowskich pisał: Żydów „metyskich” uzyskania pełnej przynależności do wspólnoty żydowskiej.

Po sześćdziesięciu latach milczenia ponownie pojawiliśmy się w życiu publicznym i in- Polityka Izraela wobec diaspory stytucjonalnym, zjednoczeni w wysiłku zachowania tradycji, jakie odziedziczyliśmy po na- szych rodzicach. (…). Świadectwem bytności tych (ponad 180) imigrantów jest cmentarz Przypadek Żydów amazońskich, szczególnej grupy etniczno-religijnej z wła- żydowski z 80 nagrobkami, wśród których więcej niż 75 – ma napisy w języku hebraj- sną przeszłością, doświadczeniem „mniejszości w mniejszości”, rozpatrywany na tle skim. Pozostali (Żydzi) powrócili do swoich miejsc urodzenia: Tangeru, Maroka, Casablanki, wzajemnych relacji państwa izraelskiego ze światową wspólnotą żydowską dotyka Hiszpanii…, ale zostawili potomków, którzy łączą się teraz wobec wspólnej historii. W przy- złożonej problematyki diaspory. Współczesne, skomplikowane związki wynikają za-

19 M. Bejarano, A Mosaic of Fragmented Identities: The Sephardim in Latin America [w:] Identities in an Era of Globalization równo z historii żydowskiej, jak i z szeregu procesów społecznych i politycznych ko- and Multiculturalism: Latin America in Jewish World, red. J. Bokser Liwerant, E. Ben-Rafael, Y. Gorny, R. Rein, Leiden 2008, s. 271: www.google.pl/books?id, [07.05.2013]. 21 Tamże, p. 111-112. 20 A. Segal Freilich, s. 226. 22 Tamże. 172 173 Studia żydowskie Artykuły / Articles jarzonych zarówno z zachowaniem jak i trwaniem społeczności żydowskiej - sprzę- Greków, Ormian, Palestyńczyków, Kurdów, Hindusów, etc., których doświadcze- żone z działaniami Izraela, wykazują cechy obustronnego przystosowania. Obraz nie wychodźstwa, życia instytucjonalnego, ciągłości kulturowej i kolektywna tożsa- powiązań postrzegany w kontekście historycznym, kulturowym i wreszcie aktual- mość wyróżniły je spośród innych grup imigranckich. Ustalił, że „Etniczno-narodo- nej polityki Izraela sytuuje problematykę Żydów z Iquitos - „diaspory w żydowskiej wa diaspora jest społeczno-polityczną formacją, powstałą jako rezultat zarówno do- diasporze” na płaszczyźnie aktualnego ideologicznego dyskursu dotyczącego w sze- browolnej, jak i wymuszonej migracji, której uczestnicy uważają siebie za posiada- rokim zakresie żydowskiej tożsamości. jących to samo etniczno-narodowe pochodzenie i którzy na stałe otrzymują status Pojęcie diaspory, szeroko używane w dzisiejszych czasach do określenia róż- mniejszości w jednym lub kilku państwach rezydencji. Członkowie takich struktur norodnych zjawisk społecznych i politycznych, wynikało z tradycyjnego już zasto- utrzymują regularne lub okazjonalne kontakty z krajem pochodzenia, z jednostka- sowania terminu, przede wszystkim do żydowskiego wychodźstwa - społeczności mi i grupami o podobnej przeszłości zamieszkującymi w innych państwach. Wspól- trwającego z dala od Ziemi Świętej23. Diaspora (w j. hebrajskim galut) związana była noty oparte na zbiorowych decyzjach osiedlenia się na stałe w państwie gościn- z sytuacją wykluczenia, prześladowań i doświadczania tymczasowości. Odnosiła się nym zbiorowości, aby utrzymać kolektywną tożsamość – definiują się, okazując so- również do wytworzonych instytucji, wzorców społecznych, etnicznych i narodo- lidarność ze swoją grupą i całym narodem; organizują się i w sposób aktywny biorą wych symboli: języka, religii, norm, przekazów ustnych. Stopniowe przystosowanie udział w kulturalnych, społecznych, ekonomicznych i politycznych dziedzinach ży- do środowiska zamieszkania następowało przy jednoczesnym wykształceniu cen- cia. Wśród wielu aktywności, członkowie diaspor ustalają transnarodowe sieci po- trum kulturowego z przekazywaną z pokolenia na pokolenie ideą powrotu do ojczy- wiązań, które odzwierciedlają złożone relacje między samymi rozproszonymi zbio- zny. Jeszcze w wydaniu Webster New Collegiate Dictionary z 1975 roku nazwa przyję- rowościami, dalej państwami - gospodarzami, ojczyznami i międzynarodowymi ak- ta została do oznaczenia osadnictwa kolonii żydowskich, rozproszonych poza Pale- torami”28. Określenie etniczno-narodowy oznacza, iż uczestnicy diaspory uważają styną po zburzeniu przez Babilończyków Świątyni w Jerozolimie w 586 roku p.n.e.24; się ze swymi kolektywnymi etnicznymi i narodowymi rysami, tożsamością i całym także jako obszar zasiedlony przez Żydów, znajdujący się poza Palestyną; w odnie- systemem powiązań za element narodów. Wśród wielu wyznaczników grupowej sieniu do Żydów zamieszkujących z dala od historycznej Palestyny, czy współcze- świadomości – najważniejsze jest poczucie przynależności do tego samego etnicz- snego Izraela. W New Shorter Oxford Dictionary z 1993 r. termin definiowano jako nego narodu. W większości przypadków liderzy i społeczności diaspory w sposób rozproszenie Żydów wśród obcych narodów, jako tych wszystkich Żydów żyjących autonomiczny określają stopień inkluzji lub ekskluzji „obcych” w swych struktu- poza biblijną Ziemią Izraela; odniesiono także do sytuacji ludności pozostającej z da- rach. Najważniejsze wyznaczniki diaspory - kolektywna tożsamość i wzorce zacho- leka od ziemi rodzinnej. Na greckie pochodzenie pojęcia „diaspora” (speiro – do, dia wania, które są blisko związane z realnymi lub wyobrażanymi ojczyznami, deter- – poza) wskazywała wzmianka, umieszczona w tłumaczonej Księdze Powtórzone- minują główne strategie i sposoby aktywności w stosunku do państwa – gospoda- go Prawa (Deuteronomium) Starego Testamentu, dotycząca sytuacji ludności żydow- rza, ojczyzn i innych grup tego samego pochodzenia na stale rezydujących w gra- skiej25; natomiast umieszczony przez Tukidydesa (V wiek p.n.e.) w Wojnie pelopone- nicach innych państw29. skiej termin opisywał rozproszenie mieszkańców Eginy. Pierwotne pojęcie zatem za- Paradygmat żydowskiej – najstarszej – diaspory związał się na trwałe z ideą po- stosowane zostało do dwóch najstarszych etniczno-narodowych diaspor – żydow- wrotu, początkowo w eschatologicznej koncepcji ostatecznego zbawienia, a po 1948 skiej i greckiej – ustanowionych poza ziemią ojczystą w rezultacie zarówno przymu- roku – w konkretnym wymiarze państwowości. Oprócz historycznego już znacze- sowej, jak i dobrowolnej migracji26. nia, odnoszącego się do kondycji mniejszości, określonej m. in. wielokulturowymi Gabriel Sheffer27, badacz polityki zagranicznej Izraela i problematyki diaspo- formami życia w państwach rezydencji, także odmiennymi praktykami religijnymi, ry z Hebrew University of Jerusalem, wyjaśnił znaczenie stosowanego współcze- w obrębie własnej grupy, różnym statusem politycznym - diaspora symbolizowała śnie pojęcia w odniesieniu do rozproszonych społeczności: Żydów, Chińczyków, odczuwane przez Żydów poczucie przynależności do Narodu Wybranego. Powta-

23 G. Sheffer, Diaspora Politics: at Home Abroad, New York 2003, s. 8: www.google.pl/books?id [11.05.2013]. rzany zwrot, będący częścią kolektywnej tożsamości: „Następnego roku w Jerozoli- 24 Tamże. mie!”, wyrażał nadzieję powrotu do Syjonu, symbolizował mityczno-religijne związ- 25 „Thou shalt be a diaspora in all kingdoms of the earth” (Deut. 28, 25)”. Tamże, s. 9. 26 Tamże. 28 27 Tegoż, Diaspora Politics: at Home Abroad, New York 2003, s. 10: www.muse.jhu.edu [11.05.2013]. G. Sheffer, A Nation and Its Diaspora: Its Re-examination of Israeli Jewish Diaspora Relations: www.muse.jhu.edu 29 [11.05.2013]. Tamże. 174 175 Studia żydowskie Artykuły / Articles ki z Ziemią Świętą, a także etos żydowskiej solidarności30. łania”, odnosiły się początkowo do relacji osiedli żydowskich w Palestynie, później Obraz współczesnej transnarodowej diaspory żydowskiej wyznaczyły pozosta- niepodległego państwa izraelskiego - ze społecznością diaspory. Ustanowienie wza- jące od ponad stu lat w opozycji tendencje, z jednej strony – do podziałów i rozła- jemnych powiązań, a przede wszystkim uznanie żydowskich społeczności poza gra- mu, z drugiej – do unifikacji. Dziewiętnastowieczny proces podziałów związany był nicami państwa izraelskiego postulowane było przez tych ideologów, którzy wi- z wykształceniem się trzech różnych politycznych i kulturowych typów: asymila- dzieli tożsamość żydowską w kategoriach kulturowych. Ewoluowała ona w stronę cji jako typowej ideologii intelektualistów, która wiązała się z odrzuceniem istnie- nowej jakości, która nie odwoływała się do powrotu do Ziemi Izraela, ale uznawała nia kolektywnego żydowskiego bytu; dalej - powstałego w Niemczech w drugiej de- wszystkich Żydów za jeden naród35. kadzie XIX wieku religijnego odłamu reformatorskiego, który doprowadził do głę- Wyrazicielem unifikacji narodu żydowskiego, a zarazem ważnym głosem opi- bokich rozdźwięków w obrębie judaizmu, między innymi poprzez zastąpienie li- niotwórczym w relacjach diaspory i państwa izraelskiego był Simon Rawidowicz, turgicznego języka hebrajskiego językiem niemieckim, później również w Stanach żydowski filozof polskiego pochodzenia. Jego koncepcja „Jednego Izraela” odnosi- Zjednoczonych – językiem angielskim31; i ostatniego - ruchu politycznego związane- ła się do uznania Ziemi Izraela i diaspory za równorzędne elementy wspólnoty ży- go z międzynarodową działalnością socjalistycznej partii Bund, powstałej w latach dowskiej, a idea shutafut, współpracy i wzajemnej akceptacji miała być realizowana, 90. XIX wieku. Natomiast trendy unifikacyjne uwidoczniły się w związku z rozwo- zarówno poprzez wcielanie zasad równości i odpowiedzialności, jak i w przestrze- jem światowej solidarności żydowskiej powiązanej z ustanowieniem Alliance Israeli- ganych przez obie strony prawach i obowiązkach. Dualizm urzeczywistnianej jed- te Universelle (1860 rok) i z narodzinami ruchu syjonistycznego32, którego idea powo- ności narodowej oparty został na modelu diaspory z wiodącym nurtem religijnym łania państwa żydowskiego znalazła szeroki oddźwięk w całej światowej wspólno- i państwa izraelskiego - z sekularnymi i politycznymi instytucjami. Jedność wspól- cie żydowskiej33. Przyczyną dwudziestowiecznych podziałów było z jednej strony noty żydowskiej symbolizowały zaproponowane przez Rawidowicza określenia: pojawienie się międzynarodowego ultra-ortodoksyjnego ruchu Agudat Yisrael (1912 Eretz Yisrael - w odniesieniu do Ziemi Izraela, Medinat Yisrael - państwa Izrael, na- r.), który opowiadając się za umocnieniem zasad religijnych i obroną praw obywa- tomiast sama nazwa Israel użyta została w szerokim znaczeniu odnoszącym się do telskich, prezentował w początkowym etapie stanowisko przeciwne syjonizmowi; całej zbiorowości żydowskiej. W eseju Izrael: naród i państwo Rawidowicz napisał: z drugiej strony – działalność amerykańskiej organizacji American Council for Juda- „Izrael nie narodził się14 maja 1948 roku – tego dnia powstało Państwo Żydowskie. ism (1942 r.), uznającej Żydów za grupę religijną, a nie naród. Tendencje solidarno- Powinno nazywać się Eretz Yisrael albo Medinat Yisrael, albo też inaczej. „Israel” za- ściowe reprezentowali uczestnicy syjonistycznej Agencji Żydowskiej, działającej na wsze pozostanie nazwą całego ludu żydowskiego. Tak jest dzisiaj. I tak ma pozo- całym świecie, której aktywność skierowana została na wspieranie rozwoju Izraela stać jutro, i na zawsze. I nie będzie inaczej”36. O ile określenie „lud żydowski” pod- i pobudzenie aliyah, czyli imigracji społeczności diaspory do Ziemi Izraela. Przyłą- jęte przez Ben-Guriona, pierwszego premiera nieodległego państwa, odnosiło się do czyły się te do nich również te grupy reformowanego judaizmu, które zaakceptowa- członkostwa we wspólnocie żydowskiej zarówno Izraela jak i diaspory, tak termin ły ideę ustanowienia państwa izraelskiego34. zaproponowany przez Rawidowicza został uznany za anachroniczny37. W ideologicznym dyskursie na temat znaczenia diaspory podkreślono wagę Proklamowanie powstania państwa izraelskiego nadało nie tylko suwerenność doktryn negacji, związanych z ruchem syjonistycznym z końca XIX i pierwszej po- narodowi żydowskiemu, ale doprowadziło do normalizacji stosunków politycznych łowy XX wieku. Przypisywały one diasporze ograniczoną rolę w procesie rozwo- i ekonomicznych z diasporą. Współczesne tendencje, z jednej strony do rozwijania ju narodowości i państwowości żydowskiej, a Żydom w rozproszeniu odmawiały wzajemnych związków, z drugiej – naznaczone pamięcią o Holokauście i ideologia- prawa przynależności do narodu żydowskiego. Zastąpione koncepcją „współdzia- mi zdominowanymi religijnym i historycznym kontekstem - zdeterminowały cha- rakter relacji państwo – diaspora. Josef Gorny, badacz problematyki syjonizmu z Tel 30 Y. Gorny, Is the Jewish Transnational Diaspora Still Unique? [w:] Transnationalism: Diasporas and the Advent of a New Aviv University, wydzielił trzy okresy w historii wzajemnych stosunków. W pierw- (Dis)order, red. E. B. Rafael, Y. Sternberg, Y. Gorny, Leiden 2009, s. 237-238: www.google.pl/books?id [15.05.2013]. 31 W 1885 r. na konferencji w Pittsburghu oficjalnie zadeklarowano: „Od tego momentu uważamy się za społeczność szym, wyznaczonym datą powstania Izraela do wybuchu Wojny Sześciodniowej religijną, a nie naród, toteż nie wiążemy swych losów z powrotem do Palestyny (…), ani z przywróceniem żadnych innych praw odnoszących się do państwa żydowskiego”. Tamże. 35 S. Rawidowicz, Israel, Diaspora, and Jewish Continuity. Essays on the “Ever-Dying People”, the USA 1986, s. 6-7: www. 32 L. Trepp, Żydzi, naród, historia, religia, Warszawa 2009, s. 98-102. google.pl/books?id [15.05.2013]. 33 Y. Gorny, s. 238-243. 36 Tamże, s. 182-193. 34 Tamże. 37 Tamże, s. 7. 176 177 Studia żydowskie Artykuły / Articles w 1967 roku, dokonywał się proces rozpoznania legitymizacji diaspory. Oznaczał niesieniu do diaspory, z drugiej – zwróciło uwagę na pobudzenie procesu imigra- on faktyczne osiągnięcie takiego status quo, który wiązał się z uzyskaniem reprezen- cyjnego aliyah. Kiedy po 1948 r. wpływy syjonizmu zaczęły stopniowo zmniejszać tacji niezależnej od państwa izraelskiego i przedstawicielstwa ruchu syjonistyczne- się, mimo iż aliyah pozostała ważnym wyznacznikiem realizowanej polityki Izraela, go. Z drugiej jednak strony diaspora żydowska udzieliła silnego wsparcia finanso- priorytetem określono rozwijanie stosunków z wszystkimi społecznościami żydow- wego Izraelowi w okresie masowej imigracji. W okresie od 1967 roku do wybuchu skimi i z reprezentującymi je organizacjami, nie ograniczając się tylko do kontaktów Pierwszej Wojny Libańskiej w 1981 roku, centralnym wyznacznikiem aktywności z przedstawicielstwami syjonistycznymi. Ideologiczny dyskurs we wzajemnych re- światowej wspólnoty żydowskiej stała się solidarność z państwem izraelskim. Punk- lacjach zastąpiony został konkretnymi działaniami nastawionymi na zmaksymalizo- tem zwrotnym we wzajemnych relacjach okazały się zmiany w politycznym przy- wanie finansowego i politycznego wsparcia diaspory dla Izraela, szczególnie w po- wództwie związane z przekształceniem w 1977 roku układu sił, z systemu unipolar- czątkowym okresie państwowości41. nego z dominującą partią Mapai na bipolarny, z prawicową partią Likud na czele. Napływ imigrantów żydowskich do Eretz Yisrael, określany jako „powracają- Działania rządów prawicowych ugrupowań kontynuowane w czasie Wojny Libań- ca diaspora”, podyktowany został aktualnymi ideologicznymi i politycznymi inte- skiej i Pierwszej Intifady w 1987 r., niepozbawione głosów międzynarodowej kryty- resami państwa. Aliyah, żydowska imigracja do Izraela, deklarowana była oficjalnie ki, spowodowały głębokie rozłamy polityczne nie tylko w samym państwie, ale tak- przez kolejne rządy jako wkład w budowanie bezpieczeństwa państwowego i eko- że w diasporze38. nomicznej stabilności. W konsekwencji nie ograniczano liczebności powracających Polityka państwa izraelskiego wobec diaspory realizowana była od samego po- do Ziemi Izraela Żydów, a polityka imigracyjna nastawiona została na działania czątku na dwóch torach. Po pierwsze – odwoływała się do politycznej lojalności zmierzające do pobudzania procesu aliyah. Z powodów ideologicznych związków międzynarodowej wspólnoty Żydów. Ukonstytuowanie Izraela jako państwa ży- z etniczną diasporą, neutralne określenie „imigrant” zastąpiono normatywnym ter- dowskiego w sposób bezpośredni spowodowało nadanie podwójnego obywatel- minem oleh ( w j. hebrajskim - „ten, kto wznosi się”). Zastosowana nazwa odnosi- stwa uczestnikom diaspory. „Podwójna lojalność” objawiała się zarówno przywią- ła się nie tylko do osób powracających do ojczyzny, ale wyrażała przede wszystkim zaniem do demokratycznych wartości w państwach zamieszkania, jak i na promo- emocjonalne związki z tradycją kulturową wspólnoty żydowskiej42. waniu dobrych relacji z Izraelem. Wpływy polityczne państwa izraelskiego oddzia- Polityka imigracyjna Izraela i działania w kierunku nadawania obywatelstwa ływały również na sferę specyficznych wyznaczników żydowskiej tożsamości. O ile oparte zostały na etniczno-religijnym kryterium ius sanguinis (prawo krwi) – etnicz- w początkowym okresie państwowości Izrael był centralnym elementem identyfi- ność bowiem, od samego początku istnienia państwa izraelskiego, odgrywała cen- kacji żydowskiej młodych radykałów ruchu syjonistycznego, tak po 1948 roku stał tralną rolę w ideologicznym dyskursie dotyczącym tożsamości żydowskiej. Wysoki się najważniejszym punktem odniesienia całej światowej społeczności Żydów, mimo stopień zliberalizowania polityki imigracyjnej osiągnięty został w zgodzie z Dekla- istniejących różnic w ocenie polityki rządu izraelskiego. Natomiast działania Izraela racją Niepodległości z 1948 roku i na mocy Prawa Powrotu z 1950, gwarantującego wobec diaspory podporządkowane zostały ideologicznym i politycznym wyzwa- nadanie Żydom „naturalnego prawa” powrotu do Eretz Yisrael. Uznawane za głów- niom państwa, dla którego najważniejszym determinantem polityki było realizacja ne prawo imigracyjne, mimo iż nie uzyskało formalnego konstytucyjnego statusu, własnych celów39. stanowiło jeden z najtrwalszych fundamentów izraelskiej państwowości. Prawo Po- Perspektywę współczesnych tendencji w polityce Izraela wobec diaspory wy- wrotu oparte zostało na faktycznym uznaniu prawa Żydów do zamieszkania na Zie- znaczyły słowa wypowiedziane przez Davida Ben-Guriona: „Musimy uwzględniać mi Izraela; wyrażało również ideę, iż Izrael, jako państwo żydowskie, zobowiązywał interesy żydowskiej Diaspory… Ale istnieje jedna zasadnicza różnica – najważniej- się umożliwić każdemu Żydowi imigrację i osiedlenie się na historycznych ziemiach. sze dla nich jest nie to, o czym sami myślą, lecz to, co uważamy za ich dobro”40. Za- Ograniczenia zastosowane w ustanowionym akcie odnosiły się do osób o kryminal- negowanie diaspory przez klasyczną ideologię syjonistyczną, z jednej strony spo- nej przeszłości, dalej do tych, których działalność skierowana była przeciwko wspól- wodowało odrzucenie wszelkich form żydowskiej identyfikacji dokonywanej w od- nocie żydowskiej lub godziła w dobro publiczne i bezpieczeństwo państwa. Uchwa-

38 Y. Gorny, s. 244-246. 39 J. Rynhold, Israel’s Foreign and Defence Policy and Diaspora Jewish Identity [w:] Israel, the Diaspora and Jewish Identity, 41 Tamże. red. D. Ben-Moshe, Z. Segev, the USA 2007, s. 144: www.google.pl/books?id [15.05.2013]. 42 N. Elias, Coming Home. Media and Returning Diaspora in Israel and Germany, New York 2008, s. 13-14: www.google.pl/ 40 Tamże, s.151. books?id [20.05.2013]. 178 179 Studia żydowskie Artykuły / Articles lone dwa lata później Prawo o Narodowości zawierało regulacje opisujące warunki się na Ziemi Izraela, zagwarantował każdemu Żydowi nadanie praw obywatelskich nabywania obywatelstwa Izraela, a mianowicie przez: powrót, urodzenie, rezyden- do trzeciego pokolenia, bez względu na faktyczne i odczuwane związki ze wspólnotą cję i naturalizację. O ile zgodnie z Prawem Powrotu obywatelstwo nadawano auto- żydowską. O ile podstawowe postanowienia Prawa Powrotu pełnią nadal współcze- matycznie każdemu oleh, tak pozostali imigranci poddawani byli złożonemu proce- śnie konstytutywną rolę dla państwowości, tak socjologiczny i demograficzny pro- sowi naturalizacji43. fil społeczności Izraela uległ zmianie. Trudności identyfikacyjne napotykane w spo- Zgodnie z uchwalonym w 1950 r. aktem odwołującym do najstarszej definicji łecznościach żydowskich na świecie, wynikające przede wszystkim z tendencji do za- zawartej w tradycyjnym prawie żydowskim halacha, za Żyda uznano tego, kto uro- wierania mieszanych małżeństw, spowodowały napływ imigrantów nie-żydowskie- dził się z matki Żydówki lub przeszedł na judaizm i nie był wyznawcą innej religii. go pochodzenia. Postulowana rewizja Prawa Powrotu ogniskowała się na przesunię- Kategoria osób, którym przysługiwało obywatelstwo, poszerzona w 1970 r. o dzie- ciu głównego akcentu definicyjnego narodowości żydowskiej z elementu religijnego ci, wnuki, współmałżonków etc., wychodziła poza ramy określone w zgodzie z or- na kryterium etniczne. Proponowane zmiany, z jednej strony zmierzające do zmniej- todoksyjnym judaizmem. Zastosowanie Prawa Powrotu po 1970 r. wobec osób, któ- szenia napływu ludności nie mogącej wykazać się matrylinearnym pochodzeniem, re według religijnej definicji nieuznawane były za Żydów, z jednej strony pobudzi- z drugiej – dotyczące liberalizacji sformułowanej zgodnie z prawno-religijnymi regu- ło proces masowych imigracji do Eretz Yisrael, z drugiej – stało się przyczynkiem do lacjami halachy definicji „bycia Żydem”, wymagały większości parlamentarnej i jak ideologicznych dyskursów toczonych między rabinicznymi autorytetami a politycz- dotąd pozostały w sferze postulatów podejmowanych przez różne kręgi opiniotwór- nym establishmentem44. cze w zależności od aktualnego zapotrzebowania politycznego46. Działania wspierające „powracającą diasporę”, przeprowadzone w początkowym Liczące w 2008 roku 7,5 miliona mieszkańców wieloetniczne państwo izrael- okresie państwowości Izraela spowodowały fale masowych imigracji, w tym napływ skie, ustanowione jako „Ojczyzna wszystkich Żydów”, zamieszkiwane było w 75 społeczności, których przynależność do wspólnoty żydowskiej kwestionowana była procentach przez ludność żydowską. Zastosowanie kryterium etnicznego pokre- przez religijne i polityczne instytucje. Wpływy ortodoksyjnej mniejszości na normy wieństwa dla określenia statusu imigrantów prowadziło do całkowitej inkluzji i na- prawne demokratycznego państwa, w tym na regulacje odnoszące się do obywatel- tychmiastowej akceptacji żydowskich przybyszów, z drugiej jednak strony spowo- stwa i przynależności narodowej, która jednoznacznie związana została z kryterium re- dowało ekskluzję osób pochodzenia nie-żydowskiego. W rezultacie zastosowania ligijnym, spowodowały zrewidowanie samego przebiegu procesu aliyah i absorpcji. Po- Prawa Powrotu, wszyscy Żydzi wraz z rodzinami zostali uprawnieni do imigracji nieważ to ortodoksyjne żydowskie sądy rabiniczne miały decydujący wpływ na kwa- i otrzymania automatycznie obywatelstwa izraelskiego. Uzyskanie wizy imigranckiej lifikacje odnośnie narodowości żydowskiej, poza tym dysponowały wyłączną jurys- wymagało dostarczenia odpowiedniej dokumentacji zaświadczającej o etnicznym dykcją w sprawach cywilnych (małżeństw, rozwodów), toteż akt rozpoznania osoby pokrewieństwie, bez potrzeby wykazywania jakichkolwiek kulturowych czy „jako Żyda” musiał odbywać się po dokonaniu konwersji przed sądem rabinicznym. emocjonalnych związków ze społecznością żydowską, ani też bez konieczności „Nie-żydowscy Żydzi”, czyli wszyscy ci potomkowie Żydów w drugim i trzecim po- weryfikowania stopnia znajomości tradycji judaistycznej. Imigranci żydowscy koleniu, by skorzystać z Prawa Powrotu zobowiązani byli poddać się rygorystycznemu uzyskali w Izraelu pełnię praw obywatelskich i szczególne przywileje związane ze procesowi konwersji zgodnie z porządkiem ortodoksyjnego judaizmu. Implementacja statusem „powracającej diaspory”. Przez okres sześciu miesięcy zagwarantowano Prawa Powrotu nabrała szczególnego znaczenia w odniesieniu do wszystkich tych spo- im zabezpieczenie finansowe, naukę języka hebrajskiego i przeszkolenie zawodowe; łeczności, które dokonywały aliyah, powołując się na status „zaginionych plemion”45. nadano prawa wyborcze, prawo do zasiłku dla bezrobotnych i gwarancje ubezpieczenia Imigracja do Izraela stanowiła jeden z centralnych elementów doktryny syjoni- społecznego. Imigracja Żydów do Ziemi Izraela widziana raczej jako „powracająca stycznej i etosu państwa izraelskiego w kontekście szerokiej skali żydowskiej diaspo- diaspora”, niż migracja ekonomiczna, scharakteryzowana została przez silne poczucie ry. Podstawowy dla państwowości Akt z 1950 roku, oferując możliwość osiedlenia przynależności imigrantów do społeczności w Izraelu, a także przez natychmiastową i bezwarunkową akceptacją reprezentowaną przez środowiska absorpcyjne47. 43 N. Carmi, S. Kneebone, Immigration Laws [w:] Immigration and Nation Building: Australia and Israel Compared, red. A. Markus, M. Semyonov, the United Kingdom 2008, s. 58: www.google.pl/books?id [20.05.2013]. 44 Tamże, s. 58-67. 46 S. DellaPergola, Jewish Demographic Policies, Population Trends and Options in Israel and the Diaspora, Jerusalem 2011, 45 Na status „zaginionych plemion” powołują się grupy m. in.: Bene Israel z Indii, Karaimi, Beta Israel z Etiopii. Zobacz: s. 138-139: www.jppi.org.il [21.05.2013]. A. Segal Freilich, s.136-142. 47 N. Carmi, S. Kneebone, s. 3-4. 180 181 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Współczesne procesy globalizacyjne, zmiany w technologiach komunikacyjnych, została wokół identyfikacji z państwem izraelskim. Idea powrotu, aliyah związana transportowych, dyfuzja wielokulturowych polityk absorpcyjnych państw rezyden- z paradygmatem żydowskiej diaspory znalazła konkretny wymiar w dążeniach gru- cji światowej społeczności żydowskiej wpłynęły na kształt wzajemnych relacji Izra- py do uczestnictwa w pełnym życiu wspólnotowym na Ziemi Izraela. ela i diaspory. Centralnym punktem odniesienia takiego układu pozostało państwo Aliyah, określana także jako „wstąpienie do ojczyzny”, w tradycji rabinicznej od- izraelskie z etosem aliyah jako wypełnieniem dziejowego powrotu do Ziemi Izraela. niesiona do cudu Wniebowzięcia, wiąże się nie tylko z jednostkowym aktem doko- Relacje z diasporą utrzymywane za pośrednictwem Ministerstwa Spraw Zagranicz- nania powrotu do Eretz Yisrael, ale wynika raczej z długotrwałego procesu docho- nych stanowiły wypadkową bieżącej polityki państwa, a w wielu sytuacjach dzia- dzenia do identyfikacji ze wspólnotą żydowską. Budowanie tożsamości odbywa się łania wspierające międzynarodową zbiorowość żydowską wpływały na wewnętrz- poprzez religijne i tradycyjne praktyki związane z judaizmem. Uczestnictwo w peł- ne decyzje polityczne. Polityka imigracyjna związana z procesem aliyah nastawiona nym duchowym i instytucjonalnym życiu wspólnoty uważane jest za wstępny etap została przede wszystkim na umożliwienie osiedlenia się w Izraelu Żydom zagro- procesu aliyah. Innymi słowy, postanowienie o imigracji do Eretz Yisrael należy do żonym antysemityzmem, pochodzącym z państw o nieustabilizowanej sytuacji po- tych decyzji, które przygotowywane są przez długi okres czasu. Aliyah zaś jest czy- litycznej i słabiej rozwiniętych ekonomicznie48. W raporcie Żydowskiego Instytutu sto finalnym aktem stopniowej, ale systematycznej kreacji społecznej materii i środo- Polityki Ludnościowej z 2011 r. zwrócono uwagę na pobudzenie nowych trendów wiska żydowskiego51. imigracyjnych wynikających z zapotrzebowania na wysoko wykwalifikowaną ka- Częścią procesu aliyah jest konwersja. W literaturze rabinicznej osoba, która pra- drę specjalistów żydowskiego pochodzenia z krajów wysoko rozwiniętych. Priory- gnie dokonać konwersji nazywana jest guer, guiyoret (w rodz. żeńskim). W źródłach tet nadano głównym nurtom imigracyjnym, dystansując się od działań związanych biblijnych termin ten odnosił się do rezydenta obcego pochodzenia. Judaizm akcep- z rozpoznawaniem i aktywizacją aliyah w odniesieniu do egzotycznych, ale całkowi- tował prozelitów (nawróconych) już od czasów biblijnych, a sam król Dawid był cie marginalnych społeczności „zaginionych plemion”49. prawdopodobnie potomkiem Rut z rodu Moabitów, która wypowiadając słowa: O ile do 1980 roku diaspora udzielała czynnego wparcia dla działań politycz- „Twój lud będzie moim ludem i Twój Bóg będzie moim Bogiem” (Rut 1: 16) stała nych Izraela, identyfikacja z państwem izraelskim odbywa się współcześnie poprzez się częścią społeczności żydowskiej. Chociaż proces konwersji może różnić się w za- różnorodne formy ekspresji. Wzajemne relacje, zrozumienie dla artykułowanych ce- leżności od porządku religijnego reprezentowanego przez rabina, istnieją zasadni- lów jest możliwe przy zaakceptowaniu nowego pluralistycznego oblicza diaspory50. cze elementy, co do których rabini są zgodni. Przyszły konwertyta powinien studio- wać podstawowe zasady judaizmu, dokonać symbolicznego zanurzenia w wodzie Konwersja i aliyah (tevila) na znak odbudowy związków z judaizmem i przejść ceremonię obrzezania. Współcześnie w konserwatywnych kongregacjach odchodzi się od dwóch ostatnich wymogów, kładąc nacisk na znajomość wykładni wiary. W przypadku konwertytek Żydzi amazońscy, podobnie jak wiele wspólnot żydowskich na świecie, podzielają – obowiązuje studiowanie judaizmu i immersja, czyli rytualne zanurzenie w wodzie. dylematy związane z trwaniem we współcześnie zróżnicowanych kulturowo W judaizmie konserwatywnym i ortodoksyjnym immersja jest obowiązkowa. Na za- społeczeństwach. Polaryzacja stanowisk odnosi się z jednej strony do sytuacji integracji kończenie ceremonii konwertyta otrzymuje imię hebrajskie, w uznawanej formule z dominującymi grupami narodowościowymi, z drugiej – odbywa się poprzez wyrażającej przynależność do Domu Izraela - mężczyzna staje się „Abrahamem, sy- konstruowanie własnej drogi przetrwania jako wspólnoty Żydów. O ile historyczne nem naszego Ojca Abrahama”; kobieta natomiast „Sarą, córką naszego Ojca Abra- uwarunkowania związane z izolacją i oddaleniem od głównych centrów życia hama”. Zgodnie z tradycją żydowską, od tego momentu konwertyci uznawani są za kolektywnego w Limie spowodowały silny stopień integracji z większością metyską, członków wspólnoty żydowskiej na równi z innymi52. tak dzisiejsza rewitalizacja związków ze społecznością żydowską zcentralizowana Żydzi z Iquitos uważają siebie za pozostałość, ostatki biblijnych „Dzieci

48 Kryzys ekonomiczny w Argentynie w 2002 roku spowodował wzmożony napływ Żydów do Izraela. Zobacz: Del- Izraela”(Remnants of Israel), którym Przymierze z Bogiem dało prawo do powrotu do laPergola, s. 144-145. 49 Tamże, s.145-146. 51 50 W 1967 roku, kiedy ZSRR zerwała stosunki dyplomatyczne z Izraelem, podejmowano próby nawiązania kontaktów E. H. Cohen, The Jews of France Today: Identity and Values, Leiden 2011, s. 90-95: ww.google.pl/books?id [24.05.2013]. z diasporą rosyjską w Wielkiej Brytanii; w 1980 roku – w czasie wojny domowej w Etiopii wywieziono do Izraela 52 R. R. Sonsino, Vivir como Judio. Historia, religion, cultura, Estados Unidos de America 2012, s. 76-78: www.google.pl/ Żydów etiopskich. J. Rynhold, s. 53-55. books?id [22.05.2013]. 182 183 Studia żydowskie Artykuły / Articles

Ziemi Świętej. Za takich zgodnie z regulacjami prawno-religijnymi halachy potrakto- lestwa Judy56. Wszystkie te społeczności wskazujące na żydowskie pochodzenie, któ- wani zostali przez żydowski sąd rabiniczny, gdy podobnie jak inni nieposiadający re praktykowały judaizm, uczestniczyły w procesie edukacyjnym i czyniły starania, żydowskich matek i nie mogący wykazać się matrylinearnym pokrewieństwem, zo- aby dokonać formalnej konwersji - Karen Primack, amerykańska badaczka rozpro- bowiązani zostali do zaakceptowania warunków zalegalizowania swojej przynależ- szonych wspólnot żydowskich określiła je „rozwijającymi się”57. ności do wspólnoty żydowskiej. Niewielka społeczność potomków Żydów sefardyj- Osobną kategorię stanowiły grupy judaizujące, nazywane przez Ariela Segala skich z Amazonii peruwiańskiej stanowiła przykład tych wszystkich grup, które od- „nowymi plemionami”, które jako zbiorowości z chrześcijańskimi korzeniami, do- wołując się do proroctwa Izajasza o powrocie „Dzieci Izraela z czterech stron świa- chodziły do judaizmu w wieloletnim procesie zakończonym zbiorowymi konwersja- ta” i roszcząc sobie prawo do statusu pozostałości Izraela, domagała się uznania za mi i aliyah w Izraelu. Segal powołał się na przykład Bene Moshe z Peru (Trujillo, Ca- Żydów przez główny nurt rabiniczny i państwo izraelskie. O ile tylko niewielu spo- jamarca), nazywanymi także Żydami inkaskimi, którzy po przeprowadzeniu zbio- łecznościom powołującym się na pochodzenie żydowskie udało się spełnić wyma- rowej konwersji w 1989 roku w wodach rzeki Moche i dokonaniu aliyah obecnie, gania ortodoksyjnego judaizmu, reszta, aby uzyskać prawo do imigracji na podsta- w liczbie około trzystu osób, zamieszkują w Izraelu na Zachodnim Brzegu Jordanu, wie Prawa Powrotu jako kategoria Shaer Israel, zobowiązana została do przeprowa- głównie w Kfar Tapuaj i Elon Moreh. Kolejny przykład przywoływany przez Sega- dzenia konwersji53. la to Żydzi z San Nicandro we Włoszech, którzy początkowo jako grupa praktykują- Uznawane za zasadnicze dla państwowości Izraela Prawo Powrotu pobudziło na cych protestantyzm pod przewodnictwem duchowym Donato Menduzio dokonała fali „powracających z wygnania” (kibutz galuyot), na przełomie lat 50./60. XX wieku, w 1952 roku zbiorowej konwersji na judaizm. Natomiast istniejąca od lat 30. XX wie- te grupy pozostające na pograniczu judaizmu i innych religii, których przynależność ku w Venta Prieta, w Meksyku zbiorowość wyznawców judaizmu, mimo iż powoły- do Domu Izraela została uznana przez rabiniczne autorytety za wątpliwą. W nur- wała się na żydowskie pochodzenie, widziana była raczej jako jedna z tych egzotycz- cie wspólnot opierających swój status na koncepcji „zaginionych plemion”54, znala- nych grup, która pragnęła przejść na judaizm58. Przeprowadzenie zbiorowych kon- zły się takie, które spełniały pozytywnie wymogi ortodoksyjnego rabinatu. Beta Isra- wersji, a także pobudzanie procesu aliyah możliwe było dzięki wsparciu izraelskich el, Falasze z Etiopii powołujący się na pochodzenie z plemienia Dan zostali oficjal- agencji rządowych, organizacji porządku publicznego, a wśród nich szeroko działa- nie rozpoznani przez Naczelny Rabinat w 1975 roku i na przełomie lat 80./90. XX jącej Kulanu, inspirującej się na założonej przez rabina Eliyahu Avichail w 1975 roku wieku, na podstawie Prawa Powrotu dokonali aliyah. Na żydowskie korzenie wska- izraelskiej organizacji Amishav, która zajmowała się poszukiwaniem rozproszonych zywały ludy Lemba z południowej Afryki, Ibowie z Nigerii, Pasztuni z Afganista- społeczności żydowskich na świecie, udzielaniem im wsparcia w dochodzeniu do nu, Cochin z Indii, Bene Menashe zwani Żydami z Assamu. Oficjalny status wspól- judaizmu, a także w późniejszych staraniach i formalnościach związanych z aliyah59. not żydowskich, umożliwiający funkcjonowanie w Izraelu jako pełnoprawnym oby- W szerokim spektrum wspólnot powołujących się na związki z judaizmem, tak- watelom uzyskały społeczności Juhurim z Kaukazu i Kaifeng z Chin. Na margine- że współczesnych mniejszości etnicznych zamieszkujących Izrael - Erik Cohen, so- sie żydowskiej wspólnoty pozostały domagające się oficjalnego rozpoznania grupy: cjolog z the Hebrew University of Jerusalem zakwalifikował Bene Israel z Indii, Ka- z Kambodży, Tajlandii, Wietnamu i Makuya z Japonii55. Odwołujących się do spuści- raimów, Żydów z Etiopii jako społeczności marginalne60. Sekty spotykane w juda- zny marranos z Nowego Meksyku, Brazylii, Meksyku uznano za spadkobierców kró- izmie Cohen nazwał „pojawiającymi się”, czy też „nagłymi” ruchami. Ostatecznie społeczności takie jak Żydzi „metyscy” [tu – potomkowie meksykańskich marranos – przyp. wł. M. S.-F.], marranowie i społeczność San Nicandro określił jako grupy kon- 53 A. Segal Freilich, s. 135-136. 54 „Zaginione plemiona”, wg tradycji biblijnej – wszystkie dwanaście plemion tworzące naród Izraelitów: Ruben, Sy- meon, Juda, Issachar, Zabulon, Beniamin, Dan, Neftali, Gad, Aser, Efraim, Menasses (w pieśni Debory wymienio- nych jest tyko dziesięć) wywodziły swoje pochodzenie od Jakuba-Izraela. Po śmierci Salomona, syna Dawida, na 56 In Search of the Ten Lost Tribes, Internet Magazine: www.internet.org.il [26.05.2013]. skutek wewnętrznych konfliktów, dziesięć z dwunastu plemion Izraela utworzyło nowe królestwo Izraela na pół- 57 nocy kraju ze stolicą w Sychem (Nablus); natomiast na południu pozostały plemiona Judy i Beniamina. W wyni- K. Primack, Preface [w:] Jews in Places You Never Thought to Be, ed. K. Primack, New York 1998, s. XI: www.google. ku podboju królestwa Izraela w 722 roku p.n.e. dokonanego przez Asyryjczyków, na skutek trwających konfliktów, pl/books?id [26.05.2013]. 58 także powolnej asymilacji, następował proces zanikania owych dziesięciu plemion. Pozostali potomkowie króle- A. Segal Freilich, s. 136-142. stwa Judy – Żydzi, natomiast pamięć, tradycja ustna o dziesięciu plemionach przetrwała do czasów współczesnych 59 K. Primack, s. XII-XIII. w przekazie o „zaginionych plemionach”, rewitalizowana szczególnie w kontekście aliyah, zob.: P. Johnson, Historia 60 Dan Ross w publikacji Acts of Faith zbiorowości identyfikujące się ze społecznością Żydów nazwał grupami na mar- Żydów, Kraków 1993, s. 25. ginesie (peryferiach) żydowskiej tożsamości, fringes groups; natomiast Virginia Dominguez w swej pracy People as 55 Who is a Jew?, Jewish Virtual Library: www.jewishviruallibrary.org/jsource [26.05.2013]. Subject, People as Object określiła je jako „Żydzi w limbo”. A. Segal Freilich, s. 295. 184 185 Studia żydowskie Artykuły / Articles wertytów, converted groups61. Żydzi amazońscy, ze względu na pochodzenie żydow- rabinicznych, kryteria udokumentowania żydowskiego pochodzenia zawężono do skie i rodzaj wykształconej tożsamości, która reprezentowała wynikającą z izolacji, wymogu dostarczenia jedynie fotografii nagrobków najbliższych krewnych. W in- a nie siłowej konwersji syntezę judaizmu i chrześcijaństwa z elementami wierzeń nych przypadkach powoływano się na świadectwa, relacje, listy Żydów z Limy, któ- amazońskich, nazwani zostali przez Ariela Segala Freilicha współczesnymi marra- rzy jako nie pozostawiający wątpliwości co do swego pochodzenia, mogli posłużyć nami. Nie zakwalifikowano ich ani do „zaginionych”, ani też do „nowych plemion”. za autorytet w kwestiach weryfikacji przynależności do Domu Izraela. Po wielu la- Z uwagi na związki pokrewieństwa z Żydami sefardyjskimi z północnej Afryki zo- tach funkcjonowania oficjalnych procedur podyktowanych ówczesną polityką pań- stali uznani za autentycznych potomków Żydów. Jednak rabiniczne autorytety za- stwa izraelskiego, ukierunkowaną na wspieranie aliyah każdego potencjalnego Żyda, kwestionowały ich patrylinearne pokrewieństwo, żądając przeprowadzenia konwer- sytuacja uległa zmianie w latach 80. XX wieku wraz z pobudzeniem masowej imi- sji według obrządku ortodoksyjnego judaizmu. gracji z byłego ZSRR i Etiopii. Uściślone standardy składania aplikacji na dokonanie Już w latach 60. zeszłego wieku kilku potomków Żydów amazońskich, powołu- aliyah, zgodnie z regulacjami na podstawie Prawa Powrotu zobowiązywały Iquiteńos jąc się na Prawo Powrotu, wyemigrowało z Iquitos do Izraela. Jednym z pierwszych do przedstawienia nie budzącej wątpliwości fotografii nagrobków któregoś z przod- był Raul Edery, odontolog, który imigrował w 1964 r. i osiedlił się w Kibutz Guino- ków żydowskich. Nowe wymogi faktycznie ograniczające możliwości imigracji do sar. Następnymi, którzy znaleźli się w Izraelu dzięki wsparciu Agencji Żydowskiej Izraela spowodowały wzrost zainteresowania rewitalizacją kontaktów ze wspólnotą byli: Shuly Bensimon, Ramon Reategui Levy, Carlos Benamu Panduro, Raquel Ede- z Limy, a w szczególności z jej przedstawicielstwem religijnym i instytucjonalnym65. ry, Carlos Delmar, Yared Edery, Victor Edery62. Według Ariela Segala Freilicha, jako Życie wspólnotowe potomków Żydów amazońskich z Iquitos zcentralizowane olim otrzymali automatycznie obywatelstwo państwa izraelskiego, natomiast z powo- było wokół działalności Żydowskiego Towarzystwa Użyteczności, Sociedad de Bene- du zakwestionowanej przez rabiniczne autorytety ortodoksyjnego obrządku narodo- ficiencia Israelita de Iquitos, powstałego w 1990 r., nawiązującego w założeniach pro- wości, nie spełniającej wymogów halachicznych – nie zostali uznani za Żydów. Kilku- gramowych do pierwszej organizacji zrzeszającej społeczność żydowską w Iquitos nastu pierwszych Iquiteńos przeszło konwersję na judaizm już w Izraelu. W sierpniu z 1909 r. Wysiłki zmierzające do pobudzenia uczestnictwa w działaniach organizacji, 1970 r. Żydzi z Iquitos wysłali do Limy listę trzynastu kandydatów gotowych do prze- prowadzone pod wieloletnim przewodnictwem Victora Edery Moralesa, skoncen- prowadzenia aliyah, w większości młodych osób nie mogących wykazać swego matry- trowane zostały na odnowie praktyk religijnych, wskrzeszaniu tradycji żydowskich, linearnego pochodzenia. Prawdopodobnie tylko trzem udało się wyjechać do Izraela63. a także na przedsięwzięciach związanych z utrzymaniem cmentarza wspólnotowe- Imigracja Żydów z Iquitos, w przeciwieństwie do tych grup, które w całości do- go. W tym czasie rozpoczęto również kampanię mającą na celu uzyskanie oficjalnego konywały aliyah (Bene Israel, Bene Moshe z Cajamarki, także Żydzi z byłego ZSRR) rozpoznania przez autorytety rabiniczne – warunkiem legitymizacji żydowskiej toż- nie miała charakteru kolektywnego, nie powstał żaden program wspierający dążenia samości było przeprowadzenie konwersji, dalej możliwe było już dokonanie aliyah Iquiteńos. Jedyną drogą uzyskania prawa do aliyah było przedstawienie odpowied- na warunkach Prawa Powrotu66. nim autorytetom zestawu dokumentów stwierdzających związki pokrewieństwa Wizyta Guillermo Bronsteina, rabina Asociacion Judia de Beneficencia y Culto de z przodkami żydowskimi wraz z załączonymi fotografiami płyt nagrobnych, na któ- 1870 konserwatywnej kongregacji z Limy doszła do skutku już w początkowym rych widniały nazwiska rodziców i dalszych przodków64. Z braku religijnych świa- okresie działalności stowarzyszenia, w 1991 r. Obecność rabina spowodowała wzrost dectw, w tym zawarcia związków małżeńskich ketubbot, które leżały w gestii sądów zainteresowania uczestnictwem w życiu wspólnotowym; liczba członków Sociedad Israelita wzrosła z 33 do 81. W czerwcu 1991 roku ogłoszono, iż osoby zainteresowa-

61 Tamże, s. 144-145. ne imigracją do Izraela powinny wywiązać się z finansowych zobowiązań wobec or- 62 Charapas en Israel,01 mayo 2007: pacobardales.blogspot.com/2007, [27.05.2013]. ganizacji za okres sześciu miesięcy. Rabin Bronstein wypowiadał się o wspólnocie: 63 A. Segal Freilich, s. 146. 64 Wymogi stawiane kandydatom do aliyah na podstawie Prawa Powrotu w 2010 roku: 1. list uznanego w społeczności „Około 30 – 40 rodzin mieszkało tu, z pradziadkami, dziadkami, bratankami i kuzy- rabina zaświadczającego o żydowskim pochodzeniu postulanta lub o matce Żydówce, 2. ketuva akt zawarcia mał- żeństwa religijnego z podpisem rabina lub sygnaturą znanej synagogi, 3. ketuva rodziców i akt urodzenia postu- nami; i około 15 rodzin rozproszonych w selwie. Zasugerowałem im konwersję na lanta, 4. dokument zaświadczający zgon lub napis z nagrobka zamiast aktu zgonu, 5. inne dokumenty identyfikują- judaizm, mając nadzieję, iż możliwe będzie wykazanie pochodzenia przynajmniej od ce postulanta jako Żyda, 6. certyfikat konwersji. Organizowaniem i promocją procesu aliyah w oparciu o Prawo Po- wrotu zajmują się państwo Izrael i Agencja Żydowska, także różne organizacje porządku publicznego jak np.: Ku- 65 lanu, Amishav. M. Singer, O. Levy, R. Shoshan, El proceso de Alia Israel, Jueves, 18 de Marzo de 2010: www.olei.org.il A. Segal Freilich, s. 146-147. [29.05.2013]. 66 Tamże, p. 167. 186 187 Studia żydowskie Artykuły / Articles jednego żydowskiego przodka”. Większość zaakceptowała wskazaną przez rabina Warunkiem przeprowadzenia organizowanej przez rabina Guillermo Bronsteina drogę powrotu do judaizmu. W każdy piątek zbierano się w domu Victora Edery na konwersji w porządku konserwatywnego judaizmu było wyrażenie przez wszyst- wspólnych praktykach religijnych. Bronstein wysłał wkrótce do Iquitos kopie ksiąg kich kandydatów zgody na imigrację do Izraela. Proces skrupulatnie przygotowy- modlitewnych i kolekcje dzieł dotyczących judaizmu. Kongregacja rozpoczęła pra- wany przy pomocy członków Organizacji Syjonistycznej Peru, Federacion Sionista del ce nad odtworzeniem genealogii żydowskich rodzin w regionie (departament Lore- Peru musiał spełniać wymogi postawione przez rabina: „(…) Końcowa rytualna ce- to). Skompletowanie listy przodków trzeciej i czwartej generacji możliwe było rów- remonia konwersji ma być wykonana przez Bet Din (rabiniczny trybunał), dlatego nież dzięki pomocy przedstawicielstwa państwa marokańskiego w Limie i licznych też dwóch pozostałych rabinów będzie towarzyszyło rabinowi (Bronstein) (…). Ra- władz municypalnych z Afryki północnej67. bini mają być sprowadzeni (na okres dwóch dni) z zagranicy. (…). Konwersja ta bę- Pod koniec lipca 1991 r. niespodziewanie odwiedził wspólnotę Dror Fogel, bur- dzie akceptowana przez wszystkie nie-ortodoksyjne społeczności i pomoże tym, któ- mistrz izraelskiego miasta Ramat Ishai68. Po wykładzie na temat Izraela w obec- rzy pragną wyjechać do Izraela. Jakkolwiek na początku wyjaśniam, iż nie musi być ności około stu Iquiteńos, zapraszając do osiedlenia się w Ramat Ishai, zapewniał koniecznie uznana przez Naczelny Rabinat Izraela”71. o udzieleniu niezbędnej pomocy w zorganizowaniu aliyah. Jeszcze tego samego mie- Dopiero po blisko dziesięciu latach przygotowań, zgodnie z regułami konserwa- siąca córka Victora Edery Rachel Edery Shomron i Miriam Bedayan Vasquez zosta- tywnego judaizmu, 5 sierpnia 2002 r. w obecności trzech rabinów: Guillermo Bron- ły zaproszone przez radio Kol Yisrael w Jerozolimie do przedstawienia słuchaczom steina, Claudio Kupchnika i Alexa Felcha - reprezentujących trybunał rabiniczny Bet w Izraelu społeczności Żydów amazońskich. Na zebraniu Sociedad Israelita, w paź- Din - odbyła się konwersja 98 Żydów amazońskich. Ceremonia rytualnego zanu- dzierniku 1991 przewodniczący Victor Edery poinformował o podróży do Izraela rzenia (immersja) miała miejsce w wodach jeziora Quistococha na przedmieściach Debory Frank, reprezentującej gminę żydowską z Limy i wyraził nadzieję pozytyw- Iquitos72. Trzy lata później kolejnych 240 potomków imigrantów żydowskich do- nego rozstrzygnięcia spraw związanych z możliwością osiedlenia się w Ramat Ishai. konało konwersji73. Również i tym razem proces przejścia na judaizm odbywał się W sporządzonym raporcie Frank przedstawiła wspólnotę z Iquitos jako wypełnia- w porządku konserwatywnym, a obydwie konwersje przeprowadzone przy udzia- jącą wszystkie sugestie rabina Bronstaina odnośnie uczestnictwa w nauczaniu juda- le Sociedad de Beneficencia Israelita de Iquitos od samego początku zostały zakwestio- izmu i wypełniania praktyk religijnych. Na koniec dodała: „Robią to wszystko nie nowane przez ortodoksyjnych rabinów. Prawie wszyscy konwertyci imigrowali do z potrzeby, ale z głębokiego przekonania (przynajmniej większość z nich). Nie jest Izraela; nielicznym z pozostałych w Iquitos potomkom Żydów sefardyjskich udało łatwo żyć, jako Żydom, w tak trudnym środowisku”69. się poddać procesowi konwersji w obrządku ortodoksyjnym74. Mimo czynionych wysiłków okazało się, iż ortodoksyjny rabinat z Izraela nie Według raportu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Absorpcji, do 2000 roku uznawał dokumentów zaświadczających żydowskie pochodzenie z miejsc, gdzie ni- kolonia peruwiańska w Izraelu nie przekraczała 4 tysięcy osób, w większości po- gdy wcześniej nie było rabinów. Żydzi z Iquitos znaleźli się na rozdrożu. O ile tyko chodzących z Limy i innych miast z wybrzeża, podczas gdy skupiska z Argentyny części udało się zachować świadectwa cywilne, tak wielu z członków wspólnoty nie w tym samym czasie liczyły około 80 tysięcy osób, z Brazylii – 50 tysięcy, inne - sta- posiadało ich wcale. Ponieważ często miejsca pochówku przodków współczesnych nowiły niewielkie mniejszości. Przypuszcza się, że od 1995 roku do 2002 roku, po- Żydów amazońskich znajdowały się w dużych odległościach od Iquitos, zachowanie wołując się na Prawo Powrotu przybyło do Izraela około 150 osób - trzecie pokolenie aktów zgonu i innych dokumentów cywilnych w środowisku do tego nieprzystoso- potomków Żydów sefardyjskich z Iquitos, Tarapoto i Pucallpa bez potrzeby prze- wanym było niemożliwe. Jeden z członków wspólnoty Ronald Reategui Levy wy- prowadzenia wcześniejszej konwersji. Realizowane w Iquitos konwersje w okresie powiadał się: „Izrael stawia wymagania nie do zrealizowania - w amazońskich mia- od 2002 roku uznano w Izraelu za niewystarczające, tłumacząc, iż prezentowany stach, po prostu nie zachowały się żadne ślady”70. 71 Tamże, s. 172. 72 N. Grosser Nagarajan, Pomegranate Seeds: Latin American Jewish Tales, the USA 2005, s. 8-11: www.google.pl/books?id 67 H. U. Dillmann, Rubber Roots: Jews in Iquitos, Peru are looking for ancestors – and their identity, February 7, 2007: [27.0 5. 2013]. www.livinginperu.com, [27.05.2013]. 73 Visita a Januca en la kehila de Iquitos 2005, Masorti Amlat: www.flickr.com [01.06.2013]. 68 Ramat Ishai – terytorium samorządne położone w Dystrykcie Północnym w Izraelu, powstałe w 1925 roku. Ramat 74 Zobacz H. U. Dillmann, dz. cyt. W artykule opisującym losy rodziny Levy z Iquitos wymieniono czterech rabi- Yishai, Nefesh B’Nefesh, www.nbn.org.il [30.05.2013]. nów porządku konserwatywnego: „Rabin Marcelo i Guillermo, Saferstein i Fleishman”; pierwsze dwie grupy do- 69 A. Segal Freilich, s. 170. konały konwersji w 2002 i 2004 roku. P. Chamah, From the Jungles of Peru to Ramle – The Levy Family, on 16/06/2008: 70 Tamże. www.kh-uia.org.il [28.05.2013]. 188 189 Studia żydowskie Artykuły / Articles przez konwertytów stopień zaangażowania w judaizmie jak i w ruchu syjonistycz- mimo oddalenia tysięcy kilometrów od swego miejsca urodzenia, podtrzymują nym zakwestionowały autorytety rabiniczne. Wielu z imigrantów z Iquitos musiało związki kulturowe z grupą pochodzenia. Rozwinięte życie wspólnotowe, instytucjo- poddać się nowej konwersji w porządku ortodoksyjnym przeprowadzanej przez ra- nalne w ramach spotkań rodzinnych i towarzyskich przy tradycyjnych potrawach bina Israela Worecsmana z organizacji Beit Moria75. z Peru, wśród nich: cebiche, tamales, arroz chaufa, etc., a także naturalna skłonność do Obecnie liczba imigrantów z Amazonii peruwiańskiej, w tym z Iquitos, któ- ekspresji emocji wraz z przywiezionym z Peru stereotypem zamiłowania do plotki (el rzy dokonali aliyah na przestrzeni trzech ostatnich dekad wzrosła do prawie tysią- chisme) musiały skonfrontować się z rygorem życia religijnego w Izraelu, szczególnie ca osób. Większość osiedliła się w biblijnym mieście Beersheva na pustyni Negev w czasie szabatu, kiedy zanika wszelka aktywność kulturalna, komercyjna i finanso- i w Ramle, niedaleko Tel Avivu. Loretańczycy zamieszkali również w innych pobli- wa79. Weryfikacji zostało również poddane popularne przekonanie o religijnym cha- skich miejscowościach: Arad, Kiriat Arba, Afula, Eilat, Gedera, Rejovot, Dimona, Je- rakterze państwa izraelskiego. Na miejscu okazało się, że z ponad 7 milionów miesz- rozolimie i Tel Avivie. Powołujący się na Prawo Powrotu potomkowie Żydów, a tak- kańców jedynie około milion żyje zgodnie z regulacjami prawno-religijnymi halachy, że konwertyci otrzymują bezpłatny bilet lotniczy do Izraela, zapomogę finansową resztę stanowią zsekularyzowani Żydzi, którzy praktykują i postępują zgodnie z tra- i wyżywienie przez okres sześciu miesięcy, po czym zobowiązani są do podjęcia pra- dycją żydowską głównie w przypadku legalizacji związków małżeńskich, narodzin cy. Osobom w wieku emerytalnym przekazywana jest skromna pensja około 2500 męskiego potomka, zgonów, czy w czasie obchodów narodowych świąt religijnych. szekli miesięcznie (około 500 dolarów). W niekorzystnej sytuacji znajdują się ci olim, Nowi, z korzeniami peruwiańskimi i spuścizną kulturową Amazonii obywatele Izra- którym z powodu nieznajomości języka hebrajskiego przydzielane są proste, nisko ela zdali sobie sprawę, że żyją w nowoczesnym, laickim społeczeństwie, powielającym wynagradzane prace fizyczne. W związku z wysokimi kosztami utrzymania - poło- zachodnie standardy życia, nastawionym na konsumpcjonizm, w państwie niepozba- wa przeciętnego zarobku (około 3600 szekli) przeznaczana jest na wynajęcie miesz- wionym jednak problemów związanych z mniejszościami etnicznymi, seksualnymi, kania – imigranci zmuszeni są do podejmowania dodatkowych zajęć zarobkowych76. przemocą i dyskryminacją80. W grudniu 2005 roku wśród dużej grupy rodzin przybyłych do Ramle z Iquitos Adaptacja imigrantów z Amazonii peruwiańskiej, podobnie jak reszty przy- znalazła się rodzina Levy, potomkowie Jose Levy, poszukiwacza złota i kauczuku byszów z Ameryki Łacińskiej, których liczebność oceniana była w 2006 roku na 64 z selwy peruwiańskiej. W przypadku tej, jak i innych rodzin Iquiteńos, nieznajomość tysiące (wraz z dziećmi – na 130 tysiące) według Izraelskiego Centralnego Biura Sta- języka hebrajskiego i realiów życia w nowym miejscu osiedlenia spowodowały sy- tystycznego, do nowego kulturowego środowiska odbywała się w efekcie wdraża- tuację szoku kulturowego, która diagnozowana jako poczucie obcości, alienacji, osa- nia polityki absorpcyjnej opartej na ideologii integracji. W ostatnich dwóch deka- motnienia wskutek zderzenia się różnych wzorców kulturowych - możliwa była dach nastąpiło przejście od bazującego na przystosowaniu imigrantów do domi- do przezwyciężenia dzięki działaniom podejmowanym przez władze municypalne nującej kultury modelu asymilacyjnego melting pot na korzyść kulturowego plura- w ramach programu wspierającego imigrację z Ameryki Południowej – Ramle Muni- lizmu wiążącego się z rozpoznawaniem i udziałem w różnych reprezentowanych cipality Latin American Program – za pośrednictwem koordynatorów przydzielanych przez środowiska imigranckie kulturach. Współczesna implementacja mono-lin- nowo przybyłym rodzinom. Mary Levy, na co dzień pracująca w supermarkecie i jej gwistycznej polityki związanej z budowaniem tożsamości narodowej na bazie języ- mąż – w okolicznej pralni, oboje dumni z dzieci odbywających służbę wojsku izra- ka hebrajskiego poszerzona została o nowe tendencje w kierunku tolerancji języka elskim, wypowiadali się zgodnie: „Na początku było bardzo ciężko. Teraz jesteśmy i kultury imigrantów81. Pełne uczestnictwo olim z Ameryki Łacińskiej w życiu spo- wdzięczni rządowi i znacznie bardziej zaangażowani. Tutejsi mieszkańcy są wspa- łeczeństwa izraelskiego możliwe było dzięki przeprowadzonej z pełnym sukcesem niali. A my staliśmy się syjonistami”77. integracji i amalgamacji zgodnie z koncepcją absorpcji reprezentowanej w tradycyj- Iquiteńos rozpoznawani na ulicach Ramla i Beersheva z powodu charakterystycz- nej wizji syjonistycznej. W odróżnieniu jednak od doświadczeń innych grup imi- nego sposobu mówienia, w Peru będącego powodem nadania przydomku charapas78, grujących do Izraela, latynoscy olim powstrzymywali się od uczestnictwa w życiu politycznym - kolektywnie pozostali „niewidzialną” społecznością preferującą in- 75 F. Najar Freire, Charapas en Israel: pakobardales.blogspot.com/2007 [28.05.2013]. 76 Tamże. 79 77 Zobacz P. Chamah, dz. cyt. Peruanos en Ramla, Israel: www.youtube.com [01.06.2013]. 80 78 Charapa, l. mn. Charapas – wg Słownika Języka Hiszpańskiego oznacza: 1. gatunek żółwia wodnego z Amazonii, 2. Zobacz F. Najar Freire, dz. cyt. potoczne określenie osoby wywodzącej się z Oriente – Amazonii, Real Academia Espańola: www.rae.es [02.10.2012]. 81 N. Elias, s. 16. 190 191 Studia żydowskie Artykuły / Articles dywidualne działanie niż publiczną asertywność, wyrażającą się zaangażowaniem ukonstytuowanie się synagogi, pierwszej po prawie 130 latach od pojawienia się imi- w życiu politycznym82. grantów sefardyjskich w Amazonii peruwiańskiej. Wspólnota Żydów amazońskich Współcześni olim z Iquitos, podobnie jak wiele społeczności konstruujących swo- - kehila z Iquitos - urzeczywistniła swe pragnienie przynależności do Domu Izraela ją tożsamość w oparciu o identyfikację z państwem izraelskim, reprezentują punkt w realnym wymiarze życia kolektywnego. zwrotny w kontekście procesów migracyjnych z Ameryki Południowej do Izraela. 83 W tej lub następnej generacji będą Żydami izraelskimi, prawdziwymi „sabrami” , Fot. 1. Uroczystość wniesienia Sefer Torah do siedziby Sociedad de Beneficencia z przekazywaną następnym pokoleniom historią, która stanowi część etosu żydow- Israelita w Iquitos. skiego o Powrocie do Domu Izraela „z czterech stron świata”. Pozostali w Iquitos ro- dacy84 - paisanos, członkowie Sociedad de Beneficencia Israelita dokonują w wymiarze codziennego trwania jednostkowych aktów wyboru, które pozostają jednoznacznie ukierunkowane na budowanie relacji ze wspólnotą żydowską bez względu na ogra- niczenia geograficzne, kulturowe, społeczne i polityczne. Ostatnie zanotowane w historii społeczności Żydów amazońskich z Iquitos wy- darzenie związane z uroczystością przekazania Sefer Torah, stanowi pełny wyraz dy- namiki zachodzących zmian. Na jednym z portali internetowych lokalny dzienni- karz Fernando Najar barwnie opisywał ceremonię ukonstytuowania się „zagubionej” w Amazonii marginalnej grupy wyznawców judaizmu: „(…) Kiedy wieczorem, 26 lu- tego 2010 r. z Hotelu Dorado w Iquitos przy wtórze pieśni religijnych wyruszyła uli- cami miasta procesja spodziewano się, że jest to jeden z tych przemarszów z figurką świętego katolickiego, jakie mieli zwyczaj organizować co jakiś czas mieszkańcy ama- zońskiej metropolii. Na czele szedł rabin Fabian Zaidemberg wraz z Davidem Igda- loff, filantropem i donatorem przenoszonej do siedziby Żydowskiego Towarzystwa Użyteczności przy ulicy Prospero Sefer Torah - zwoju z Pięcioksięgiem Mojżeszowym. Do umieszczenia Sefer Torah w Świętej Szafie zobowiązany został ówczesny przewod- niczący Towarzystwa Jorge Abramovitz i Samy Waisselberger. Wśród zaproszonych Źródło: El blog de Josef, Judios en Iquitos, 12 de marzo del 2010: iosefnajar.obolog.com [10. 06. 2013]. gości znaleźli się przedstawiciele lokalnych władz, ksiądz i kaznodzieja”85. Sefer Torah uważana jest za jeden z najważniejszych artefaktów związanych z li- Podsumowanie turgią żydowską, a przestrzeń, w której znajduje się - uznawana jest za synagogę. Ceremonia wniesienia Sefer Torah oznaczała dla miejscowej społeczności żydowskiej Historia Żydów amazońskich pisana jest na bieżąco. Widać w niej wielkie za- angażowanie i poświęcenie jednostkowych aktorów, dla których identyfikacja ze 82 L. Roniger, D. Babis, Latin American Israelis: The Colective Identity of an Invisible Community, [w:] Identities in an Era of Globalization and Multiculturalism: Latin America in Jewish World, red. J. Bokser Liwerant, E. Ben-Rafael, Y. Gorny, społecznością żydowską, judaizmem stanowi sens i cel życia. Dzięki ogromnej de- R. Rein, Leiden 2008, s. 297-299: www.google.pl/books?id [30.05.2013]. Zob.: K. Chaczko, Ewolucja systemu partyjnego terminacji i konsekwencji możliwe było doprowadzenie do rewitalizacji związków Izraela w perspektywie społecznych determinantów zmiany, [w:] Medinat Israel. Państwo i tożsamość, red. J. Krauze, K. Zie- liński, Lublin 2013, s. 133. niewielkiej grupy Żydów „metyskich” ze wspólnotą wyznawców judaizmu. Kon- 83 Sabra – termin współcześnie stosowany jako określenie urodzonego w Izraelu Żyda; pierwotnie - używany przez ruch syjonistyczny odnosił się do Żydów urodzonych w Palestynie, których rodzice byli uczestnikami I Aliyah tekst historyczny, społeczno-kulturowy, jak i sam proces dochodzenia potomków z końca XIX wieku; mit, stereotyp sabra stanowi element tożsamości kulturowej Żydów izraelskich. O. Almog, The Żydów sefardyjskich do identyfikacji z Domem Izraela posłużyły do nakreślenia Creation of the New Jew, the USA 2000, s. 1-23: www.google.pl/books?id [30.05.2013]. 84 Wspólnota Żydów z Iquitos liczyła w 2009 roku około 90 osób. R. Cembalest, Jewish Hidden Roots in the Jungle, Janu- sytuacji szczególnego rodzaju wspólnoty etniczno-religijnej z Amazonii peruwiań- ary 7: www.tabletmag.com [31.05.2013]. skiej. Szerokie tło przedstawionej problematyki sytuuje przypadek Żydów amazoń- 85 F. Najar, dz. cyt. Zobacz też: Sefer Torah en Iquitos – La primera Sinagoga en la selva del Peru – Loreto, marzo de 2010: www.youtube.com oraz Sociedad de Beneficencia Israelita (Kehila de Iquitos): www.facebook.com [01.06.2013]. 192 193 Studia żydowskie Artykuły / Articles skich wśród tych złożonych współczesnych zjawisk, których analiza dokonywana Bieżąca sytuacja społeczności Żydów amazońskich zanalizowana pod kątem jest w wymiarze zarówno jednostkowych, jak i kolektywnych doświadczeń zwią- czynników socjoekonomicznych i rasowych ukierunkowana została na wzajemne zanych z różnorodnymi powiązaniami na poziomie lokalnym, regionalnym i tran- relacje między Żydami z Iquitos a wspólnotą z Limy. Ponieważ właściwy punkt od- snarodowym. Historia Żydów amazońskich posłużyła do nakreślenia obrazu kon- niesienia Iquiteńos w procesie identyfikacji ze wspólnotą żydowską stanowiła gmina stytuowania się marginalnej społeczności wyznawców judaizmu na szerokiej płasz- limeńska, celowym wydało się przedstawienie wzajemnych powiązań wynikających czyźnie procesu budowania kolektywnej tożsamości, zarówno w relacjach z najbliż- z cech strukturalnych obydwu społeczności, jak też z głęboko zakorzenionych po- sza grupą odniesienia, jak też tworzonych od podstaw związkach z Medinat Yisrael. działów wewnątrzpaństwowych zdeterminowanych składem etnicznym i kulturo- W mozaice heterogenicznych społeczności sefardyjskich Ameryki Łacińskiej Ży- wym społeczeństwa peruwiańskiego. Wskazano na wykształcenie się u zbiorowości dzi z Iquitos stanowią zaledwie niewielką „mniejszość w mniejszości” poszukującą Żydów amazońskich mechanizmów adaptacyjnych związanych z kondycją „mniej- własnej tożsamości w relacjach ze wspólnotą żydowską z Limy. Centralnym punktem szości w mniejszości” (minority within minority) i „pośredniczącej mniejszości” (mid- odniesienia, jak i celem dokonywanej identyfikacji jest państwo izraelskie. Dochodze- dleman minority). Usytuowanie Żydów „metyskich” w kontekście relacji państwa nie do pełnego wymiaru przynależności narodowej, najpierw poprzez uczestnictwo izraelskiego z diasporą żydowską odnosiło się do mechanizmów wzajemnych od- we własnej grupie rodzinnej, etnicznej i dalej osiąganie pełnej jedności wspólnotowej działywań generowanych aktualną polityką Izraela w odniesieniu do rozproszonych w procesie aliyah, określanym także jako „wstąpienia” do Domu Izraela, wymagało społeczności żydowskich. Przypadek Iquiteńos „diaspory w żydowskiej diasporze” nakreślenia szerokiej płaszczyzny historycznej, społecznej i kulturowej. Przedstawio- umiejscowiony na trwającej od początku XX wieku płaszczyźnie ideologicznej dys- na wielość wyznaczników określających przynależność do Domu Izraela, powstałych kusji o miejscu i roli państwa we wzajemnych relacjach ze światową społecznością jako efekt historycznego trwania społeczności żydowskiej świadczyć może, jak ważna żydowską, można uznać za jedną z tych form ekspresji współczesnych grup, któ- dla utrzymania ciągłości etnicznej i przede wszystkim narodowej jest identyfikacja ze re w procesie budowania własnej tożsamości odwołują się do statusu „powracającej społecznością pokrewieństwa i religii. Niejednorodne i dynamiczne zjawisko tożsa- diaspory”. Pełnia życia wspólnotowego możliwa była do zrealizowania w złożonym mości żydowskiej ukazane w perspektywie historycznej wskazywało na przejście od procesie aliyah, który z jednej strony wyrażony został długotrwałym dochodzeniem tradycyjnego kryterium religijnego i etnicznego do nowoczesnego określenia zwią- do identyfikacji ze społecznością żydowską, przejawiającym się codziennym uczest- zanego z ideologią syjonizmu. Nowy wymiar tożsamości jednoznacznie kojarzony nictwem w życiu wspólnotowym, z drugiej – oznaczał jednostkowy akt powrotu z ideą „powrotu do Syjonu”, po 1948 roku – z Izraelem, obok tradycyjnie już zlokali- do Domu Izraela. zowanego rytuału i symboliki religijno-etnicznej wniósł poczucie przynależności do Szerokie spektrum społeczności dokonujących współcześnie przejścia na juda- państwa i wspólnoty historycznego „ludu żydowskiego”. Kategorie conversos i marra- izm, a w konsekwencji aliyah i na ich tle przypadek wspólnoty z Iquitos, która wy- nos związane z wyróżnikami tożsamości siłowo nawróconych na chrześcijaństwo Ży- kształciła własne mechanizmy przetrwania, by w sprzyjających okolicznościach dów posłużyły do wyznaczenia elementów kolektywnej świadomości wynikających urzeczywistnić pragnienie pełnej identyfikacji ze wspólnotą żydowską, każe są- z izolacji, a nie z przymusowej konwersji. Współczesny termin marrano stosowany do dzić, iż mamy do czynienia ze zjawiskiem, które stanowi przykład jednej z wielu opisania sytuacji etnicznej odmienności, także społeczności żydowskiej w dominują- form współczesnych konwersji i w konsekwencji migracji do Izraela. Usytuowanie cym społeczeństwie chrześcijańskim, bez względu na stopień związku z judaizmem, Żydów amazońskich w lokalnej, regionalnej i dalej globalnej perspektywie wyni- zastosowano do określenia sytuacji Żydów amazońskich na pograniczu dwóch sys- ka z bieżących uwarunkowań społeczno-politycznych państwa peruwiańskiego, jak temów religijnych, między judaizmem i chrześcijaństwem. Przedstawiony „model i wpływów generowanych aktualną polityką Izraela wobec diaspory. Pełny obraz marrano” oparty na koncepcji rozbitej, czy też rozszczepionej tożsamości odnosił się czynników determinujących sytuację, w której niewielka grupa potomków Żydów do wyróżników kondycji między wewnętrznym a zewnętrznym światem. Terminem sefardyjskich podjęła trud budowania własnej tożsamości, początkowo jako wspól- marranizm określono sytuację zakorzenienia między różnymi systemami religijny- nota pochodzenia, później jako społeczność religijna i narodowa, w procesie iden- mi z odmiennymi wymiarami etnicznymi i kulturowymi. Współczesny marranizm tyfikacji ze Eretz Yisrael na poziomie jednostkowym jaki i kolektywnym, należałoby odniesiony został do synkretycznej tożsamości Żydów amazońskich reprezentującej określić poprzez ustalenie bieżących tendencji rozwojowych, a także związków mię- syntezę judaizmu i chrześcijaństwa z elementami tubylczych amazońskich wierzeń. dzy różnymi poziomami praktyk religijnych i eksponowanych wzorców uczestnic- 194 195 Studia żydowskie Artykuły / Articles twa w życiu kolektywnym, a konkretnymi wyborami odnoszącymi się do postaw i preferowanych wartości. Z trzystu Żydów amazońskich, którzy dokonali aliyah od 2002 roku tylko dwóch powróciło do Iquitos. Jak tłumaczyli później, tęsknota za miejscem urodzenia, przy- rodą i ludźmi Amazonii, paisanos nie pozwalała im pozostać na Ziemi Izraela. Ojczy- zną tą duchową, metafizyczną, realnej więzi ze wspólnotą żydowską było państwo The Amazonian Jews in Peru. izraelskie, natomiast ta druga, łącząca się z miejscem urodzenia, pozostała na trwa- Outline of Problems, Part II. łe określona poprzez relacje z Amazonią peruwiańską. Współczesne trendy migra- cyjne przemawiają jednak za niesłabnącym zainteresowaniem Iquiteńos utrwalaniem związków ze społecznością żydowską w granicach Izraela. W 2009 roku nowa grupa Beit Yakov z 211 członkami zbliżyła się do rabina Eliyahu Birnbaum, który uprzed- The process of creating a Jewish community in Iquitos (Peru), also known as Ama- nio asystował grupie Żydów z Iquitos. Aliyah widziana jako realny akt uwarunko- zonian Jews refers to mostly descendents of 19th century Moroccan Jews who came wany społecznymi i politycznymi wpływami, będący zarazem zwieńczeniem etosu to the Amazon jungle during the rubber boom of the 1880s. In the mosaic of hete- żydowskiego powrotu do Eretz Yisrael, pozostaje nadal centralnym odniesieniem do- rogenic societies of Sephardic Jews in Latin America the community from Iquitos konującego się procesu identyfikacji. presents one of those examples of minority within minority and middleman minority who has attempted to build its identity through the revitalization of its connections with Jews from Lima, and after the 1948 – with the State of Israel. The case of “Jewish Mestizos” – “diaspora in Jewish diaspora” with its complicated social, political and cultural background situated in ideological discussion about the role and the place of the state in relations with Jewish people - should be recognized as one of those forms of expression of contemporary ethnic groups that in the process of building its iden- tity refers to the status of returning diaspora. This interesting and still unexplored scientific field requires to establish the latest tendencies in different levels of religion practices and patterns of collective life in connection with observed choices, attitudes and exposed values.

196 197 MATERIAŁY ŹRÓDŁOWE MISCELLANEA Materiały źródłowe / Miscellanea

Alicja Gontarek (Lublin)

Okólnik Departamentu Konsularnego Ministerstwa Spraw Zagranicznych z 1938 r. w sprawie emigracji żydowskiej, wydany przez Wiktora Tomira Drymmera – źródło do dziejów polityki emigracyjnej II RP

Zagadnienie roli państwa polskiego w propagowaniu, rozwijaniu i realizacji rzą- dowego programu żydowskiej emigracji do Palestyny i innych krajów jest obsza- rem słabo dotychczas przebadanym1. Kwestią fundamentalną pozostają choćby py- tania, czy istniała szersza, długofalowa koncepcja polityki emigracyjnej w stosunku do Żydów, nie skierowana, dodajmy, tylko i wyłącznie na tereny palestyńskie, co było celem wyznaczonego kierunku, oraz czy przyjęte założenia okazały się skutecz- ne w praktyce dyplomatycznej. Nie bez znaczenia jest także czynnik ludzki – podsta- wa funkcjonowania każdej administracji, czyli osoba lub osoby, biorące udział w re- alizacji procedur biurokratycznych, przede wszystkim te znajdujące się na stanowi- skach kierowniczych. Zakładając, że ówczesny obóz władzy w Polsce takową koncepcję wypracował, lub podejmował próby w tym kierunku, można postawić hipotezę, iż istniała jej ści- sła zależność od bieżących politycznych wydarzeń w kraju i na arenie międzynaro- dowej, a więc musiała ona podlegać korektom, odchyleniom czy wręcz weryfikacji, szczególnie w końcu lat 30., gdy w Europie, włączając Polskę, tzw. problem żydow- ski nabrzmiał za sprawą antysemityzmu do niepotykanych wcześniej rozmiarów, szczególnie w III Rzeszy, i w szybkim tempie, w sposób elastyczny należało reago- wać na podstawowe problemy z zakresu spraw żydowskich. Prezentowany dokument – okólnik departamentu konsularnego MSZ z 10 grud- nia 1938 r., jak się wydaje, może stanowić interesującą ilustrację, być może, tylko jednej z faz realizacji polityki emigracyjnej wobec Żydów, a w każdym razie ważne

1 E. Melzer, Emigration versus Emigrationism. Zionism in Poland and the Territorialist Projects of the Polish Authorities, 1936-1939, [w:] Contested Memories. Poles and Jews during the Holocaust and Its Aftermath, ed. J.D. Zimmerman, New Brunswick 2003, s. 19-31; A. Patek, Żydzi w drodze do Palestyny 1934-1944. Szkice z dziejów aliji bet nielegalnej imigracji żydowskiej, Kraków 2009, s. 93-110; G. Zalewska, Sprawa emigracji żydowskiej z Polski w drugiej połowie lat trzydziestych w świetle materiałów polskiego MSZ, „Dzieje Najnowsze”, nr 1 (1988), s. 85-120. 201 Studia żydowskie Materiały źródłowe / Miscellanea

świadectwo, zawierające wiele informacji, tworzących na tyle spójny i zwarty pro- r. W ramach ostatniej w wymienionych funkcji Drymmer przeprowadził projekt mo- jekt polityki emigracyjnej wobec ludności żydowskiej w przededniu wybuchu dru- dernizacji polskiej służby dyplomatycznej oraz kierował kwestią emigracji żydow- giej wojny światowej, że można nazwać go konceptualnym. Rangę publikowanego skiej z Polski. Był on także koordynatorem polskiego „Planu Madagaskar” – zmie- dokumentu podnosi fakt, iż miał on moc wiążącą w przeciwieństwie do wielu ma- rzającego do osiedlenia na terenie tej kolonii francuskiej osadników żydowskich, dla- teriałów znajdujących się w spuściźnie aktowej MSZ, które takowej nie posiadały tego uznać można go za eksperta w sprawach żydowskich. Poza tym przygotował i mogą być nieopatrznie traktowane przez badaczy jako oficjalne dokumenty, stano- tak zwaną ustawę marcową z 18 marca 1938 r., pozbawiającą napływających do Pol- wiące o generalnym kursie polityki II RP w dziedzinie zagadnienia emigracyjnego. ski uchodźców obywatelstwa polskiego. Ustawa ta miała na celu zatrzymanie fali Okólnik, jako akt kierownictwa wewnętrznego, to pismo zawierające wskazów- uchodźczej, której głównym składnikiem narodowościowym byli Żydzi chcący wy- ki i polecenia wydane przez organ administracyjny podległym mu organom. W tym dostać się z terenów III Rzeszy czy Austrii3. przypadku jest to „materiał informacyjny do wiadomości i odpowiedniego wykorzy- Drymmerowska dyplomacja epoki Becka stanęła przed dwoma zasadniczymi stania”. Składały się na niego trzy elementy: referat pt. „Sprawa żydowska w aspek- problemami w kontekście sprawy żydowskiej. Z jednej strony kluczową rolę odgry- cie międzynarodowym”, autorstwa W. T. Drymmera, wyjątki z książki Dorothy wała polityka wewnętrzna (idea konsolidacji narodowej), stawiająca Żydów poza Thompson pt. „Refugees. Anarchy or Organization”2, opublikowanej w 1938 r. oraz narodem polskim jako element obcy, z drugiej niezwykle istotne okazały się wy- ogólny zarys planowanej akcji emigracji żydowskiej. Niestety, ostatni ze wspomnia- darzenia na scenie międzynarodowej oraz ogólne europejskie uwarunkowania po- nych materiałów nie zachował się lub został wyjęty w nieznanych okolicznościach lityczne. Zarówno na płaszczyźnie krajowej jak i europejskiej Żydzi stanowili ele- z jednostki aktowej. Okólnik, mając klauzulę tajności, trafił do wszystkich urzędów ment problematyczny, nie tylko na obszarach posiadających znaczny odsetek ży- II RP zagranicą, z wyjątkiem konsulatów honorowych. Urzędnicy więc dostali ofi- dowskiej mniejszości narodowej, lecz także tam, gdzie stanowili niewielki odsetek, cjalny dokument – wykładnię tego, w jaki sposób należy traktować zagadnienie emi- czyli np. w Wielkiej Brytanii, będącej głównym graczem w sprawie idei utworzenia gracji żydowskiej w Polsce. Został on wydany przez dyrektora departamentu kon- państwa palestyńskiego. Świadomość bezpośredniej i właściwie wyłącznej zależno- sularnego MSZ – W. T. Drymmera, a obecnie stanowi część zespołu archiwalnego ści powodzenia postulowanego przez państwo polskie projektu masowej emigra- Archiwum Akt Nowych, zespołu Konsulat RP w Hamburgu, sygnatura 11, k. 9-22. cji Żydów z Polski od stanowiska krajów europejskich zdeterminowała pod koniec Postać W. T. Drymmera (1896-1975), uważanego za szarą eminencję polskiej dy- 1938 r. wszelkie rozważania MSZ na ten temat. Idea umiędzynarodowienia proble- plomacji, zausznika ministra spraw zagranicznych – Józefa Becka – nie doczekała się mu emigracji Żydów polskich poprzez postulowane układy i porozumienia stała się dotychczas odrębnego opracowania, choć nie jest to osoba anonimowa z punktu wi- więc fundamentalną i jedyną zarazem myślą przewodnią polskiej dyplomacji w tej dzenia dociekań naukowych. Jako piłsudczyk, kapitan piechoty Wojska Polskiego, sprawie, o czym informuje właśnie okólnik. służący w Oddziale II Sztabu Generalnego, należał po śmierci Józefa Piłsudskiego do W dokumencie tym pojawia się wyraźne i zdecydowane odrzucenie tak zwane- grupy tak zwanych pułkowników. W służbie dyplomatycznej działał od 1923 r., po- go narodowego rozwiązania sprawy żydowskiej. Przyczyny, dla których Drymmer czątkowo jako attaché wojskowy w Rewlu (obecnie Tallin). W latach 1931-1939 zo- nie akceptował takiej drogi, wynikały z wielkiej ilości Żydów w Polsce: ze względu stał dyrektorem Wydziału Personalnego MSZ i jednocześnie od 1933 r. stanął na cze- na skalę osadnictwa żydowskiego nie możliwa była, jak informuje okólnik, restruk- le wspomnianego Departamentu Konsularnego MSZ, kierując nim do września 1939 turyzacja struktury zawodowej Żydów polskich, która z pewnością musiałaby posia-

2 Wyjątek z książki D. Thompson znalazł się w okólniku nieprzypadkowo. Niezwykle popularna amerykańska dzien- dać elementy inżynierii społecznej, niemożliwe w tamtym czasie do wprowadzenia. nikarka, wydalona w 1934 r. z III Rzeszy, była w latach 30. osobą bardzo zaangażowaną w krytykę nazistowskich Okólnik odrzuca także drogę, jaką w tej materii wybrała III Rzesza, czyli „likwidacji Niemiec. Szeroko informowała opinię publiczną o zakładaniu obozów koncentracyjnych na ich terenie oraz o prze- śladowaniu Żydów. W załączonym do okólnika rozdziale jej publikacji, poświęconym emigracji Żydów z Polski, zgo- politycznej i gospodarczej żydów”, z uwagi na to, iż „(…) prowadzi ona do powsta- dziła się ona w całej rozciągłości ze stanowiskiem państwa polskiego, iż należy emigrację tę uczynić zagadnieniem międzynarodowym, dostrzegając że pomoże to Polsce i Żydom poprawić ich status gospodarczy. Stanowisko takie 3 Szerzej zob.: J. Łaptos, Dyplomaci II RP w świetle raportów Quai d’Orsay, Warszawa 1993, s 25; P. Łossowski, Dyploma- niezwykle odpowiadało władzom II RP. Na forum międzynarodowym Polska powoływała się na konieczność swo- cja polska 1918-1939, Warszawa 2001, s. 102, 164, 177, 269, 272, 287-291, 301-304; A. Mathieu, Le projet „Madagaskar”. bodnego działania kanałów emigracyjnych dla Żydów ze względu na przeludnienie kraju i problemy gospodarcze Une tentative de colonisation juive les décideurs français (1936-1939), „Revue d’Histoire Diplomatuque”, nr 2 (2011), s. i w związku z tym pojawiała się, jak przedstawiano, nieuchronność emigracji Żydów, którzy z trudem dostosowy- 157-180; A. Pepłoński, Wywiad a dyplomacja II Rzeczpospolitej, Toruń 2005; A. tenże, Wywiad w wojnie polsko-bolsze- wali się do ewolucji społecznej późnych lat 30. Archiwum Akt Nowych (dalej: AAN), Konsulat RP w Hamburgu (da- wickiej, Warszawa 1999; Wojciech Skóra, Służba konsularna Drugiej Rzeczpospolitej. Organizacja, kadry, działalność, Toruń lej: KH), sygn. 11, k. 23-27; J. Ziemiński, Problem emigracji żydowskiej, Warszawa 1937, s. 44-45. Na temat D. Thompson 2006; M. Świerczek, Udział Wiktora Tomira Drymmera w aferze MOCR-Trust w świetle jego artykułu z 1965 r. pt. „Trust”. zob.: P. Kurth, American Cassandra: The Life Of Dorothy Thompson, Boston 1990; M. K. Sanders, Dorothy Thompson: A Le- Wstęp do analizy, „Przegląd Bezpieczeństwa Wewnętrznego”, nr 10 (2014), s. 155-167. W drugiej połowie lat 90. wyda- gend in her Time, Boston 1973. no jego wspomnienia: W. T. Drymmer, W służbie Polsce. Wspomnienia żołnierza i państwowa 1914-1947, Warszawa 1998. 202 203 Studia żydowskie Materiały źródłowe / Miscellanea nia w kraju grupy ludności, pozbawionej środków i praw. Oznaczałoby to tworze- ludność nieżydowską”. Konflikt międzynarodowy miałby w świetle jego interpreta- nie armii rewolucjonistów (…). W kraju, gdzie żydzi stanowią 10% ludności, metoda cji być oczekiwany przez wszystkich Żydów6. taka byłaby wprost bardziej zabójcza dla samego państwa, aniżeli żydow”4. Powyższym rozważaniom towarzyszy opis motywów, jakimi kierował się rząd Rzeczony dokument, odnosząc się do Żydów używa określenia „sprawa żydow- polski, formułując plan masowej emigracji Żydów z Polski. Nie pozostawia on wąt- ska” lub „problem żydowski”, przewiduje trzy zasadnicze, uzupełniające się roz- pliwości, że wedle ówczesnych przywódców pragnienie wypchnięcia osób narodo- wiązania nadmiaru ludności żydowskiej – kluczowego polskiego problemu i w ogó- wości żydowskiej z kraju wynikało ze splotu czynników polityczno-gospodarczych. le globalnej kwestii żydowskiej5. Wyraźnie podkreślone zostaje w nim zagadnie- W okólniku zrezygnowano z lansowanej na potrzeby propagandowe idei jakoby za nie przesiedlenia około 5-6 milionów Żydów, zamieszkałych w graniach od Renu projektem zorganizowanej emigracji Żydów miały stać tylko i wyłącznie kwestie na- do Niemna i od Bałtyku do Dunaju, a nie likwidacji diaspory żydowskiej. Pierwsza tury gospodarczej czy demograficznej, choć są on silnie zaakcentowane. W opisie z dróg, jak oceniono „praktycznie niewykonalna”, przewidywała zainicjowanie pro- chodzi w zasadzie o zdefiniowanie, kim są Żydzi, i jakie problemy wiążą się z ich jektu równomiernego rozmieszczenia Żydów na świecie, tak aby stanowili oni nie odrębnością. Żydów prezentuje się jako grupę charakteryzująca się specyficznym więcej niż 1% ogółu populacji w każdym z państw. Realizacja tej idealistycznej kon- eksploatacyjnym nastawieniem do życia gospodarczego, wywołującym antysemi- cepcji oznaczałaby więc przede wszystkim rozwiązanie problemu żydowskiego tyl- tyzm oraz tę część społeczeństwa, która jest zamożniejsza od dominującego liczebnie ko w krajach ich znacznej koncentracji, na co nie przystałyby mocarstwa. narodu polskiego. Wykładni tej, przejętej z endeckiego programu, towarzyszy opi- Drugą z możliwości – odbudowę państwa żydowskiego w Palestynie – okólnik nia o rozbiciu politycznym członków diaspory żydowskiej i „nadzwyczajnej skraj- uważał za projekt znacznie bardziej realny, pozwalający na osiedlenie 8 mln Żydów ności jej poglądów” (od liberalizmu do socjalizmu). Właściwością polityczną naro- w nowym kraju. Jak czytamy w nim, z uwagi jednak na blokowanie tej inicjatywy du żydowskiego były także międzynarodowość i internacjonalizm, np. odwoływa- przez Wielką Brytanię i postawę samych syjonistów z grupą Weizmana na czele, nie się do Ligi Narodów w procesie przyznawania Żydom w Polsce praw obywatel- nie zainteresowanych zbudowaniem państwa, a jedynie jego namiastką nazwanego skich. Choć Drymmer wprost nie napisał, iż są to cechy negatywne, można wypunk- przez Drymmera „żydowskim Watykanem”, służącym wzmocnieniu diaspory, a nie towanie ich odczytać jako krytykę, szczególnie, odwoływanie się do opinii instytu- państwa palestyńskiego, nie miał on szans powodzenia, również z przyczyn braku cji i gremiów międzynarodowych we wspominanym przez dyrektora Departamentu funduszy na ten cel. Konsularnego procesie uzyskiwania praw obywatelskich, niosło za sobą zagrożenie Trzecia z możliwości – rozwiązanie terytorialistyczne, opierające się na znalezie- dla interesów państwa polskiego. Taka interpretacja okoliczności przyjęcia małego niu nowych terenów pod osadnictwo żydowskie nasuwała najwięcej pytań, z uwagi traktatu wersalskiego należała także do stałego repertuaru propagandowego ende- na brak określenia jego precyzyjnej lokalizacji. Okólnik odrzucał Amerykę i Austra- cji, a fakt, że w późnych latach 30. nie podnoszono już zalet, wybranej dawniej spo- lię, wysuwając dość enigmatycznie Afrykę, a dokładnie jej obszary kolonialne jako śród wszystkich ugrupowań żydowskich na sojusznika, ortodoksji, o której nie ma jedyne godne uwagi rozstrzygnięcie spośród przedstawionych alternatyw inicjaty- w ogóle mowy, jest widomą konsekwencją przejścia obozu piłsudczykowskiego od wy terytorialistycznej. idei konsolidacji państwowej do idei konsolidacji narodowej7. Sformułowano także czwartą wersję rozwiązania problemu żydowskiego – wy- Wspomnieć należy, że interesującym punktem tej wstępnej charakterystyki spra- buch wojny powszechnej, który, zdaniem Drymmera, kierującego się być może oso- wy żydowskiej w aspekcie międzynarodowym jest demaskatorska analiza dążeń sy- bistym doświadczeniem pierwszej wojny światowej, przywróciłby utraconą pozy- 6 Opinia o niecierpliwym wyczekiwaniu Żydów na wybuch konfliktu zbrojnego na skalę międzynarodową pojawiła się także w memoriale MSZ z 1938 r., wydanym przed pojawieniem się okólnika. Zob.: J. Tomaszewski, Preludium Za- cję Żydów w świecie, jako pośredników i dostawców „kosztem krwi przelanej przez głady. Wygnanie Żydów polskich z Niemiec w 1938 r., Warszawa 1998, s. 47. 7 W maju 1938 r. naczelnik wydziału Departamentu Konsularnego MSZ, dr Apoloniusz Zarychta, wystosował pismo 4 AAN, KH, sygn.. 111, k. 18. przewodnie do wszystkich konsulatów RP, chcąc zadać kłam ujemnej opinii o żydowskich emigrantach z Polski, jaka 5 Idea trojakiego rozwiązania kwestii żydowskiej pojawiła się w artykule osoby podpisującej się Lemanus, poświę- powstała w państwach imigracyjnych. W załączniku dołączonym do pisma znalazła się notatka o walorach emigran- conym emigracji żydowskiej końca lat 30. jako tekst będący wyrazem stanowiska Ligi Morskiej i Kolonialnej wobec tów narodowości żydowskiej. Najbardziej wartościową grupą, wedle A. Zarychty, byli ortodoksi, w drugiej kolejno- tego zagadnienia. Wiele zwrotów zawartych w nim wskazuje, iż autor garściami czerpał z druków MSZ, m.in. z re- ści syjoniści: „Element ten rekrutuje się z ortodoksyjnych, konserwatywnych mas żydowskich, zamieszkałych w ma- feratu, będącego częścią okólnika. Autorce udało się ustalić, iż osobą tą był Kazimierz Jeziorański – znany publicysta łych miastach i po wsiach. Politycznie, element ten, religijny, dbający o świętość rodziny, ześrodkowany jest w stron- aktywny na łamach czasopism propagujących polską ideę kolonializmu (w języku łacińskim lemannus znaczy jezio- nictwie Agudas Israel, oraz w Mizrachi”. Departament Konsularny MSZ więc, mimo że Żydzi ortodoksyjni nie prze- ro). Lemanus, Emigracja żydowska, „Morze”, nr 1 (1939), s. 3-5. Ideę zdywersyfikowanej emigracji w oparciu o traktaty jawiali gremialnie zainteresowania wyjazdem z Polski, widział w nich najwartościowszą część emigracji żydowskiej i umowy międzynarodowe pod koniec lat 30. popierał Arie Tartakower i wiele środowisk żydowskich. Zob.: A. Tar- z punktu widzenia państwa przyjmującego, co oznaczało, że żywe były jeszcze w środowisku piłsudczykowskim po- takower, Zarys socjologii żydowskiej, Lwów 1939, s. 37-38; tenże, Emigracja żydowska z Polski, Warszawa 1939, s. 54-55. zytywne opinie o Żydach religijnych. 204 205 Studia żydowskie Materiały źródłowe / Miscellanea jonistów do utworzenia państwa żydowskiego, o czym już wspomniano. Drymmer, skiego, czynione tuż przed wybuchem drugiej wojny światowej oraz nawet cicha nie odmawiając słuszności powstania syjonizmu, wyraźnie podzielił przedstawicie- aprobująca postawa dla inicjatyw komunistycznych organizacji, propagujących na li tego ruchu na prawdziwych (rewizjoniści) i fałszywych orędowników powstania terenie Polski ideę osadniczą w Birobidżanie9. państwowości żydowskiej (Światowa Organizacja Syjonistyczna), wyrażając żal, iż Porażka ozonowej polityki wobec Żydów, zakładającej ideę wypchnięcia ich zwolennicy Włodzimierza Żabotyńskiego, których państwo polskie popierało, znaj- z kraju była tym bardziej odczuwalna, że II RP stała się w końcu lat 30., co dość dowali się w mniejszości. W okólniku pada więc odpowiedź na pytanie, dlaczego II paradoksalne, wbrew wszelkim jej staraniom, krajem imigracyjnym, a nie emigra- RP nie popierała uznawanego za fasadowy i nazbyt zależnego od angielskiej polity- cyjnym na skutek tego, że przyjmowała uchodźców-Żydów z terenów III Rzeszy10. ki Weizmanowskiego syjonizmu. Tylko radykalne, kompleksowe rozwiązania W. Ża- W tym kontekście można lepiej zrozumieć, z jakich przyczyn państwo polskie, a do- botyńskiego dawały nadzieję na pozbycie się Żydów z Polski, i dlatego znajdowały kładnie Departament Konsularny, nie mogąc zawiązać jakichkolwiek porozumień one zrozumienie władz polskich. Rozwiązaniu kwestii żydowskiej nie służyło także międzynarodowych, otwierających kanały emigracyjne dla Żydów, zdecydował się popieranie asymilacji. Zasymilowani zewnętrznie Żydzi wzbudzali wielką niechęć, na wprowadzenie, dość ostrożnie zresztą i z pewnymi ograniczeniami, wspomnia- a całkowicie poddani temu procesowi, w świetle referatu, stanowili wielką rzadkość8. nej ustawy marcowej. Lektura okólnika, a właściwie referatu, będącego jego immanentną częścią, wska- zuje wyraźnie, że dyplomacja polska w odniesieniu do projektu żydowskiej emigracji znalazła się pod koniec lat 30. w wyraźnym impasie. Uderzające jest, iż chcąc pozbyć się na skalę masową Żydów z Polski – „niewyczerpanego rezerwuaru ludnościowe- go żydostwa światowego” i jego centrum duchowego zarazem – Departament Kon- sularny otwarcie sformułował wniosek, że bez wydatnego zaangażowania państw europejskich i zmiany nastawienia samych Żydów, nie będzie on mógł zostać prze- prowadzony. Świadczy to właściwie o krachu idei masowej emigracji Żydów z Pol- ski, niemożliwej do zrealizowania w ówczesnych warunkach politycznych. Polska polityka emigracyjna stała się bowiem zakładnikiem polityki wewnętrznej, nakazu- jącej pozbycie się Żydów z Polski, lecz nieliczącej się z europejskimi realiami i tam- tejszymi uwarunkowaniami politycznymi. Powstaje pytanie o sens lansowania tego rodzaju idei, nieprzystawalnych do rzeczywistości, skierowanych być może tylko na potrzeby wewnętrznej propagandy w celu zdobycia poparcia społecznego. Opty- malnym więc wyjściem z tej sytuacji było propagowanie hasła umiędzynarodowie- nia zagadnienia emigracji żydowskiej z Polski, w którego skuteczność pod koniec 1938 r., jak się zdaje, nie wierzył już sam Drymmer. Z tych względów jedyną realną perspektywą stała się koncepcja doraźnego popierania wyjazdów Żydów z Polski we wszystkich możliwych kierunkach, w tym kontynuowanie dzieła na rzecz nie- legalnej aliji bet, nie przynoszącego jednak oczekiwanych efektów i w świetle okól- nika, co niezwykle znamienne, działania bezcelowego. W tym też kontekście zrozu- miałe są konkretne starania polskiego MSZ, wykraczające poza ogólnikową dyplo- 9 Zob.: M. Brechtken, Madagaskar fur die Juden”: antysemitische Idee und politische Praxis 1885-1945, München 1998, s. 81- matyczną retorykę, o pozyskanie Madagaskaru i Ekwadoru dla osadnictwa żydow- 164; I. Piekarski, Autonomiczny Obwód Żydowski w Birobidżanie (ZSRR), „Studia Judaica”, nr 1 (2007), s.103; M. Szulkin, Niezrealizowany projekt osadnictwa żydowskiego w Ekwadorze w przededniu II wojny światowej, „Biuletyn Żydowskiego In- 8 Charakterystyczne, że referat nie odnosił się do przygotowania mas żydowskich do emigracji. Kwestie te nie znala- stytutu Historii”, nr 3-4 (1987), s. 119-131. zły się w orbicie zainteresowania państwa polskiego w owym czasie, ponieważ były traktowane jako wewnętrzna 10 O Polsce jako kraju przyjmującym w tamtym okresie zob. szeroko: K. Jonca, Noc kryształowa oraz „casus Herszela sprawa żydowska. Na temat złego przygotowania Żydów do emigracji zob.: M. Pollner, Emigracja i przewarstwowienie Grynszpana”, Wrocław 1992, passim; tenże, Spór niemiecko-polski o wysiedlenie Żydów z Trzeciej Rzeszy, „Prace Prawni- Żydów polskich, Warszawa 1939. cze”, t. 186 (1990), s. 105-127; J. Tomaszewski, dz. cyt., passim. 206 207 Studia żydowskie Materiały źródłowe / Miscellanea

Warszawa, dn. 10 grudnia 1938 r. spadkobierców wymierających dziś „arystokratycznych” żydów sefardyjskich: An- Tajne glia, Francja, Belgia, Holandia – gdzie żydzi w liczbie około 700.000, stanowią nawet MINISTERSTWO nie 1% ogółu ludności. SPRAW ZAGRANICZNYCH Departament Konsularny Czwarte centrum wreszcie, jeszcze nie w stadium krystalizacji – to Palestyna, ich Nr.B.I.287-1/122 naturalny i historyczny ośrodek, który jednak dziś zamieszkuje zaledwie 2,5% żydo- Do wszystkich Urzędów R.P. zagranicą stwa światowego. wyjątkiem Konsulatów Honorowych Gospodarcza i zawodowa struktura żydów w tych krajach, pod względem struk- niepełnoprawnych tury przecież bardzo różnorodnych, jest wszędzie ta sama: koncentracja w miastach, przemyśle konsumpcyjnym, w handlu, w finansach i w lukratywnych wolnych za- OKÓLNIK wodach – w zawodach, pozwalających na swobodę ruchów, na inwestycje, szybko rentujące się. Związani od wieków z pieniądzem i handlem, a zarazem przez wie- Ministerstwo Spraw Zagranicznych przesyła w załączeniu następujące materiały in- ki narażeni na niepewność losów, żydzi pozostali nawet w krajach najbardziej filose- formacyjne w sprawie emigracji żydowskiej, do wiadomości i odpowiedniego wy- mickich wierni zasadzie zachowania sobie jak największej elastyczności gospodarczej. korzystania: Statystyki – jak np. przedwojenne badania Wernera Sombarta – wykazują, że ży- 1. Referat p.t. „Sprawa żydowska w aspekcie międzynarodowym”. dzi są zamożniejsi od społeczeństwa, w którym i z którym żyją. Nie znaczy to, żeby 2. Wyjątki z książki Dorothy Thompson pt. „Refugees”. nie istniała nędza żydowska: widzimy ją co dzień na ulicach Warszawy. Ale gdzie jest nędza żydowska – tam istnieje, znacznie większa, nędza nieżydów. Prędzej czy 3. Ogólny zarys planowanej akcji emigracji żydowskiej. później wśród nieżydów powstaje zawiść, zazdrość, zazdrość w stosunku do zamoż- niejszych żydów. Struktura zawodowa żydów, a głębiej sięgając – specyficzne, eks- DYREKTOR DEPARTAMENTU ploatacyjne nastawienie żydów do życia gospodarczego – jest niewątpliwie jedną W.T. DRYMMER z istotnych przyczyn antysemityzmu – a jest nią w każdym razie w Polsce. Politycznie – mamy obraz już mniej nie jednolity, ale nie mniej interesujący. Wi- dzimy, że żydzi odgrywają wybitną rolę jako reprezentanci ideałów politycznych wielkiego, liberalnego kapitalizmu – i tzw. Zachodniej demokracji. SPRAWA ŻYDOWSKA W ASPEKCIE MIĘDZYNARODOWYM Jednocześnie jednak, są oni twórcami i przywódcami socjalizmu międzynarodo- wego, głoszącego hasło zniszczenia tego wszystkiego, co stanowi tradycyjną siłę go- Ocena aktualnego stanu sprawy żydowskiej jako problemu międzynarodowego spodarczą żydowstwa. Przecież likwidacja żydostwa przez likwidację systemu kapi- wymaga podkreślenia pewnych zasadniczych elementów, charakteryzujących pozy- talistycznego – to właśnie teza Marxa dla rozwiązania sprawy żydowskiej. cję żydów w świecie współczesnym. Pozycje te są zarazem wyrazem siły, jak i po- Fakt, że żydzi stoją w dwu tak przeciwnych obozach wynika niewątpliwie stąd, wodem słabości żydów. że żydzi nie stanowią żadnej społeczności, jednolicie kierowanej; jak każdy naród, Istnieją dziś dwa obszary koncentracji żydowskiej: jeden – to stany Zjednoczone, żydzi wyznają różne światopoglądy. Zjednoczeni na zewnątrz, gdy są atakowani, a mianowicie ich uprzemysłowiona część północno-wschodnia, gdzie zamieszkuje stanowią żydzi na wewnątrz jeden z najbardziej rozbitych narodów. Obok tego roz- z górą 4 miliony żydów. Drugi obszar – to Europa Środkowa i Wschodnia, s ściślej bicia charakteryzuje żydów nadzwyczajna skrajność ich poglądów. Dzieci pustyni mówiąc: Polska jako centrum, oraz sąsiadujące z nią Niemcy, Czechosłowacja, Ru- nie znają świata półcieni: znają albo jaskrawe światło, albo głęboki cień. munia, Litwa, Łotwa, Rosja, wreszcie Węgry. Cały obszar ten obejmuje około osiem Dlatego naród, tak bardzo przywiązany do dóbr materialnych tego świata, jest i pół miliona żydów, z czego trzy i pół miliona przypada na Polskę. zarazem twórcą najbardziej abstrakcyjnych myśli narodowej, na pierwiastkach reli- Istnieje wreszcie trzeci obszar, gdzie o pozycji żydowskiej decyduje nie ich licz- gijnych opartej; dlatego ten naród wydał najskrajniejszych reprezentantów, zarówno ba, lecz ich ciężar gatunkowy, gdzie żydów uważać można w pewnym stopniu za kapitalizmu, jak i socjalizmu. 208 209 Studia żydowskie Materiały źródłowe / Miscellanea

Obydwa poglądy na zagadnienia ładu społecznego mają jednak pewne cechy wielowiekową historię – niechaj wspomnę tylko o Frankistach w Polsce i o kierun- wspólne: międzynarodowość i materializm. Naród żydowski, przez 2 tysiące lat po ku, zainaugurowanym przez Mojżesza Mendelsohna w Niemczech. Asymilacja jest całym prawie świecie rozproszony, oparty o handel i finanse, na swoich zdolno- albo objawem czysto zewnętrznym – przyjęcie języka i obyczajów narodu przyjmu- ściach budujący swoją egzystencję – musi z natury rzeczy sprzyjać tak bliskim mu jącego, a wtedy ona zagadnienia żydowskiego wcale nie rozwiązuje: dowodem tego, życiowo poglądom, znoszącym dyskryminację ludzi i towarów, a dającym, wsku- co dzieje się w Niemczech. Przeciwnie, penetracja zewnętrznie zasymilowanych ży- tek równości startu – posiadającym tysiącletnie tradycje fachowe żydom, faktyczne dów raczej zaostrza tendencje antysemickie. Bardziej drażnią Polaka żydzi w ka- uprzywilejowanie. wiarni Europejskiej, aniżeli na Nalewkach. Z materializmu i internacjonalizmu żydowskiego wynika ich aktywna rola w wol- Istnieje oczywiście asymilacja całkowita, przekształcenie żyda na językowego, nomularstwie. Konsekwencją tylko tej generalnej właściwości politycznej żydostwa kulturalnego i narodowego Polaka – a wówczas pociąga ona za sobą nie tylko przy- jest fakt, że ich prawom obywatelskim w Polsce i innych krajach patronować miał jęcie chrześcijaństwa, lecz również małżeństwa mieszane i rozwodnienie krwi ży- czynnik międzynarodowy – Liga Narodów, oraz że protektorem moralnym i gwa- dowskiej w morzu krwi obcej. Asymilacja całkowita jest jednak tak rzadka – zwłasz- rantem politycznym żydowskiej siedziby narodowej jest w zasadzie Liga Narodów. cza w Polsce – że możemy ją wyeliminować jako zjawisko istotne dla sprawy żydo- Obok tych poglądów wyrósł jednak wśród żydów nowy światopogląd politycz- stwa. Zresztą asymilacja taka jest raczej zagadnieniem dla narodu przyjmującego, ny, oparty na pierwiastku narodowym – syjonizm. Jest on konsekwencją poglądów aniżeli zagadnieniem żydowskim. nacjonalistycznych, które obok liberalizmu i socjalizmu – charakteryzują dzieje po- Powyższe elementy: lityczne ubiegłego stulecia. Wiek, który przyniósł emancypację Italii, zjednoczenie 1/ nadmierna koncentracja w pewnych państwach Niemiec, wyzwolenie narodów słowiańskich na Bałkanach, nie mógł przecież nie 2/ faktyczne uprzywilejowanie gospodarcze wpłynąć na psychikę narodu żydowskiego, przy całej swej odporności duchowej tak 3/ internacjonalizm wrażliwego na wpływy obcych kultur i myśli politycznych. Odrodzenie narodów 4/ syjonizm europejskich musiało wywołać ukształtowanie żydowskiej myśli narodowej. 5/ asymilacja Zasadniczo – syjonizm oznacza przekształcenie żydów ze społeczności duchowej stanowią główne elementy dzisiejszej sprawy żydowskiej. i kulturalnej na normalny naród: z własnym językiem – hebrajskim, na własnej ziemi Każdy z tych elementów stał się dziś czynnikiem osłabienia żydów. – palestyńskiej, z własnymi rolnikami, robotnikami, żołnierzami – jednym słowem, naród z własnym państwem, równy każdemu innemu narodowi. W praktyce w syjonizmie nurtują dwa prądy: jeden – konsekwentny, którego 1/ W okresie nacjonalizmu – koncentracja żydów stałą się źródłem antysemityzmu prorokiem jest Żabotyński: zlikwidować diasporę, rozpocząć wielką ewakuację ży- przede wszystkim w krajach o konserwatywnym nacjonalizmie – w Niemczech dów z Europy nie na podstawie pogromów, nieuzasadnionych w okresie skrajnych i Włoszech. nacjonalizmów, lecz na podstawie planu międzynarodowego – oto teza Żabotyń- 2/ W okresie unarodowienia życia gospodarczego koncentracja żydów w zawodach skiego, dla którego Polacy mają więcej sympatii i zrozumienia, aniżeli sami Żydzi. lukratywnych – stała się źródłem antysemityzmu gospodarczego w całej pra- Drugi kierunek – realistyczny – to syjonizm, przekształcony przez materializm wie Europie i ustawowego lub administracyjnego ograniczenia ich wpływów. i internacjonalizm żydowski. To syjonizm Weizmana, syjonizm dziś rządzący: to W unarodowieniu życia gospodarczego Polski tkwi źródło prądów antysemic- stworzenie z Palestyny żydowskiego „miasta watykańskiego”, drobnego ośrodka, kich, nurtujących w naszym społeczeństwie. stanowiącego raczej symbol, jak rzeczywistość, raczej „świątynie narodu”, aniżeli 3/ Nacjonalizm współczesny zadał dotkliwe ciosy internacjonalizmowi. Druga Mię- „siedzibę narodową” – ośrodek, który bierze od żydów, ale nic im faktycznie nie dzynarodówka wykazała w sprawie czeskiej swoją bezsilność. Idea frontów lu- daje, a dla innych państw stać się musi czynnikiem komplikującym ich problemy ży- dowych jest zachwiana – a Liga Narodów stała się raczej karykaturą, aniżeli dowskie, zamiast je rozwiązać. symbolem sprawiedliwości i solidarności międzynarodowej. Po przeciwnej stronie syjonizmu znajduje się zagadnienie asymilacji – zatrata Masoneria przeżywa okres poważnego osłabienia swoich wpływów, a w każ- własnej narodowości i wchłonięcie przez otoczenie. Asymilacja żydów ma swoją dym razie przeszła z natarcia do obrony. Międzynarodówka kapitałów wreszcie – 210 211 Studia żydowskie Materiały źródłowe / Miscellanea zaczyna tracić panowanie. Nie potrzeby kapitalistów decydują o polityce Niemiec potomków miejskich. Jest to walka w kraju, w której jest za ciasno dla wszystkich. i Włoch, a w momencie kryzysu kapitaliści amerykańscy musieli podporządkować Ktoś musi ustąpić. Nie jest prawdopodobne, żeby chłop polski ustąpił, zwłaszcza, jak się Rooseveltowi. długo trwać będzie stan presji demograficznej w przeludnionym kraju. Na tym po- Na odcinku żydowskim – siły międzynarodowe nie obroniły interesów żydow- lega problem żydowski w Polsce – problem do rozwiązania tylko przez ustąpienie skich ani w Niemczech, ani w Palestynie. Wszystkie międzynarodówki zawiodły na- słabszego. Taki jest już dziś, lub będzie jutro problem żydowski w całym rejonie mło- dzieje żydowskie, tak samo, jak zawiodły „Pana Benesza” dych państw wschodnioeuropejskich, od Bałtyku do Morza Czarnego. 4/ Syjonizm, pod realistycznym kierunkiem Weizmana, lennika Wielkiej Brytanii, Dlaczego problem żydowski jest problemem międzynarodowym? Nie tylko dla- nie utworzył Państwa Palestyńskiego. A Wielka Brytania, w której żydzi tak tego, że żydzi są społecznością międzynarodową. Nie dlatego tylko, że problem ży- wielkie nadzieje pokładali, traktuje Palestynę tak samo jako obiekt swej polityki dowski istnieje w różnych krajach: lecz również i przede wszystkim dlatego, że roz- imperialnej, jak traktowała Czechosłowację jako obiekt swej polityki europejskiej. wiązany być może tylko na planie międzynarodowym. W okresie, kiedy należałoby uchronić pół miliona żydów niemieckich przed mo- Rozwiązanie narodowe – w granicach danego państwa – jest niemożliwe tam, ralną i gospodarczą zagładą, Wielka Brytania zamknęła dla żydów praktycznie gdzie problem żydowski jest zagadnieniem liczby, czyli skutkiem nadmiaru żydów. imigrację do Palestyny – bez żadnego ekwiwalentu. Gdzie jest nadmiar ludności żydowskiej, jak w Polsce, nawet przebudowa struktury 5/ Asymilacja – zbankrutowała. Sami żydzi odżegnują się od takiego rozwiązania: zawodowej nie rozwiąże zagadnienia: niemożliwe jest bowiem upodobnienie struktu- zresztą miarodajny jest tutaj głos nie tylko żydów, ale i narodów przyjmujących. ry żydów do struktury nieżydów – gdyż nie można umieścić w Polsce na roli 60%, tj. Jeżeli głosy Niemiec i Włoch są dość wyraźne, to nie mniej wyraźny jest głos 2 milionów żydów, skoro 5 milionów nieżydów powinno opuścić przeludnioną wieś. społeczeństwa polskiego, które może pogodzić się z asymilacją jednostek, ale nie Rozwiązanie narodowe jest również niemożliwe tam, gdzie problem żydowski chce zgodzić się na masowe wchłonięcie „dzieci pustyni”, na przekształcenie przybrał charakter politycznego konfliktu nacjonalizmu z obcym elementem. Kon- Polski w „Judeo-Polonię”. flikt ten prowadzi do likwidacji politycznej i gospodarczej żydów, zdegradowania Na wszystkich więc odcinkach więc żydzi, którzy przez sto lat byli w ofensywie, ich do roli pariasów. Jeżeli metoda ta nie jest tylko sposobem ekspulsji żydów z kra- zdobywając jedną pozycję po drugiej – znajdują się dziś w defensywie, tracąc pozy- ju, to prowadzi ona do powstania w kraju grupy ludności, pozbawionej środków cje po pozycji. Najpierw stracili Niemcy, których kulturtregerami byli przez z górą i praw. Oznaczałoby to tworzenie armii rewolucjonistów, nie mających nic do stra- 100 lat. Potem stracili Włochy. Zachwiani są wreszcie w swej najważniejszej pozycji cenia. W kraju, gdzie żydzi stanowią 10% ludności, metoda taka byłaby wprost bar- w świecie – w Polsce. dziej zabójcza dla samego państwa, aniżeli dla żydów. Nazwałem pozycję polską żydów najważniejszą. Dwie są tego przyczyny: Pozostaje więc – jako jedyne skuteczne rozwiązanie – plan międzynarodowy: 1/ Polska jest niewyczerpanym źródłem ludnościowym żydostwa światowego, któ- emigracja. Przesiedlenie żydów, lub odpowiedniej ich części, z kraju, gdzie sprawa re stale zasila pozostałe ośrodki żydowskie świeżym i żywotnym elementem żydowska jest źródłem konfliktów, do kraju, gdzie mogą być elementem pożytecz- ludzkim. Gdyby nie żydowski rezerwuar ludnościowy w Polsce – żydostwo za- nym. Jeżeli chodzi o liczby, to jeśli uwzględnimy rejon od Renu do Niemna i od Bał- chodnie, zamożne, niepłodne, byłoby skazane na wymarcie. tyku do Dunaju, stoimy wobec problemu przesiedlenia około 5-6 milionów żydów, 2/ Polska jest obok Palestyny głównym ośrodkiem religii i mistycyzmu żydowskie- by zlikwidować nie żydostwo, lecz nadmiar ludności żydowskiej. go. Stare tradycje, stara wiedza rabinów i chasydów ma swe źródło w miastach Teoretycznie istnieją trzy możliwości emigracyjne rozwiązania sprawy żydowskiej: polskich. Istnieje podanie, że właśnie w Polsce urodzić się ma Mesjasz, który na- 1/ Sprawiedliwie, tzn. równomierne rozmieszczenie żydów we wszystkich pań- ród żydowski z Polski wyprowadzi, jako nowy Mesjasz, do ziemi obiecanej. stwach świata. 2/ Odbudowa Państwa Żydowskiego w Palestynie I w tym, tak ważnym ośrodku żydowskim, rozpoczyna się proces dużo donio- 3/ Rozwiązanie terytorialistyczne. ślejszy, aniżeli narzucona z góry, polityczna eksterminacja żydów w Niemczech. Za- 1/ Równomierne rozmieszczenie żydów w świecie: oznacza to, że skoro na świe- czyna się proces unarodowienia życia gospodarczego i wypierania żyda przez ele- cie żyją 2 miliardy ludzi, a żydów jest 16 milionów, czyli nawet nie 1%, to w każdym ment dużo silniejszy od policjanta lub urzędnika: przez chłopa polskiego, oraz jego państwie ilość żydów nie powinna przekroczyć 1%. Innymi słowami: drogą porozu- 212 213 Studia żydowskie Materiały źródłowe / Miscellanea mień międzynarodowych można by odciążyć państwa o nadmiarze żydów – prze- biały człowiek może żyć, a nawet pracować fizycznie. Zresztą element murzyński siedlając ich do państw niedoludnionych jeszcze żydami. Rozwiązanie to oznacza- mógłby tam stanowić zasadniczo tak samo tę warstwę niższą, fizycznie pracującą, łoby likwidację głównych ośrodków żydowskich w Polsce i w Europie Wschodniej, jaką stanowi dziś dla Anglików, czy innych władców kolonialnych. a teoretycznie nawet w Stanach Zjednoczonych. Idealna diaspora żydowska to po- Te trzy drogi – jeszcze większe rozproszenie, koncentracja w Palestynie, koncen- nowna wędrówka do wszystkich kontynentów około 10 mln żydów. Rozwiązanie, tracja w Afryce, nie wykluczają, lecz przeciwnie, raczej uzupełniają się wzajemnie. praktycznie oczywiście niewykonalne. Zresztą byłoby to rozwiązanie problemu nad- Ale rozwiązania te wymagają jednej rzeczy zasadniczej: zgody zainteresowa- miaru ludności żydowskiej w krajach koncentracji – ale nie rozwiązanie problemu nych państw. Jak dotąd, państwa te nie kwapią się wcale przyłożyć ręki do rozwią- żydowskiego. Przecież w Niemczech liczba żydów odpowiadała idealnemu procen- zania problemu droga szeroko zakrojonej akcji. Zachód nie zdaje sobie sprawy jesz- towi, a Włochy mają zaledwie 1% żydów – a jednak powstała tam kwestia żydow- cze z rozmiarów, ani z ostrości problemu. Zachód rozwiązuje fragmentarycznie, jako ska. Sprawa żydowska nie jest bowiem tylko problemem liczby, a jest raczej w rów- problem humanitarny, zagadnienie, które jest jednym z poważnych problemów lud- nej mierze problemem jakości, to znaczy odrębności. nościowych i narodowościowych, a więc politycznych, istotnych dla pokoju świato- 2/ Odbudowa Palestyny: gdyby Żabotyński przekonał Chamberlaina, że właśnie wego części Europy. Zachód nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że problem żydowski wielka Palestyna, po obydwu stronach Jordanu odpowiada interesom Wielkiej Bry- nie da się rozwiązać drogą pacyfikacji wewnętrznej w krajach zagrożonych – lecz tanii – to sprawa żydowska w Europie Środkowej i Wschodniej mogłaby być prak- drogą konstruktywnej akcji, umożliwiającej separację od łoża i stołu dwóch elemen- tycznie załatwiona: na obszarze 116 km2 możliwe byłoby osiedlenie 8 milionów ży- tów, których dalsze współżycie stało się nieznośne. Zachód nie zdaje sobie spra- dów i byłoby nawet miejsce na 2 miliony arabów. wy, że nie załatwiając sprawy żydowskiej np. w Polsce, robi wszystko, żeby w krót- Niestety, plan Żabotyńskiego podoba się Polakom, a nie podoba się Anglikom, kim czasie mieć problem żydowski u siebie. Już we Francji i w Belgii zarysowują się dla których sprawa żydowskiej siedziby narodowej podporządkowana jest intere- pierwsze symptomy tego procesu. som imperialnym Wielkiej Brytanii. Jest jeszcze jedno rozwiązanie sprawy żydowskiej: liczą na nie zarówno kapi- Zachodzi kwestia, czy żydzi nie mogliby zdobyć Palestyny – wbrew życzeniom taliści, jak i socjaliści żydowscy: wojna powszechna, konflikt nie lokalny, lecz mię- Wielkiej Brytanii – czy strona żydowska nie mogłaby powtórzyć tego, co czynili ara- dzynarodowy, która automatycznie zrewaloryzuje spadające dziś akcje żydowskie. bowie – i zbrojnym powstaniem zdobyć chociaż by Palestynę po lewej stronie Jor- Wówczas bowiem żydzi – dostawcy i pośrednicy niezrównani, stać się mogą w każ- danu? Dziś – niewątpliwie nie. Dziś większość żydostwa nastawiona jest na zdoby- dym państwie znów elementem niezbędnym, odzyskując utracone pozycje, kosztem wanie Palestyny za pomocą gwarancji międzynarodowych i pieniędzy, za pomocą krwi, przelanej przez ludność nieżydowską. „pracy organicznej” – nie zaś drogą wysiłku zbrojnego i ofiary krwi. Zresztą – na taki wysiłek zbrojny trzeba pieniędzy. Nie dadzą ich ci żydzi bogaci, którzy w ogóle są przeciwnikami działa palestyńskiego, ani ci żydzi, którzy pragną tylko „żydowskie- go Watykanu”, a broń Boże nie normalnego państwa, gdyż pragną raczej wzmocnić – przez Palestynę – pozycje żydów w diasporze, a nie zlikwidować diasporę. 3/ Rozwiązanie terytorialistyczne – to problem znalezienia nowej, pojemniejszej Palestyny. To osiedlenie zwartej masy żydowskiej, rolników, robotników, rzemieśl- ników, inżynierów, lekarzy i urzędników. Pytanie – gdzie? Prawdopodobnie nie w Ameryce, gdzie budzi się obecnie nacjo- nalizm dużo jaskrawszy, bo prymitywniejszy, aniżeli nacjonalizm europejski. Wobec bojaźliwej polityki ludnościowej dominionów, nie można dziś liczyć na Australię, chociaż właśnie obrona tego kontynentu przed ekspansją zółtej rasy powinna prze- mawiać za pozytywnym ustosunkowaniem się Australii do przypływu ludności ży- dowskiej. Pozostaje więc tylko Afryka. Istnieją obszary kolonialne w Afryce, gdzie 214 215 Studia żydowskie

Consular Department’s Circular of Ministry of Foreign Affairs issued by Wiktor Tomir Drymmer in 1938 – Source of Exile Policy in Second Republic of Poland RECENZJE I POLEMIKI Proposed document - consular departement’s circular of the Ministry of Foreign Af- REVIEWS AND POLEMICS fairs, issued by the Wiktor Tomir Drymmera in 1938 is an important record of polish goverment in exile policy. Firstly, it defines the basic directions of emigration policy, on the other hand submit the findings to the Jewish question in a global perspective for the whole of Europe.

216 Recenzje / Reviews

Л. Смиловицкий, Евреи в Тyрове. История местечка Мозырского Полесья, Иерусалим 2008, cc. 848, карты, илюстрации.

Monografia Leonida Smiłowickiego z Centrum Badań Żydowskiej Diaspory po- święcona jest społeczności żydowskiej miasteczka Turowa (tytuł w języku polskim: Żydzi w Turowie. Historia miasteczka Mozyrskiego Polesia). Praca ma konstrukcję pro- blemowo-chronologiczną. Składa się z czterech rozdziałów, pierwsze dwa rozdzia- ły stanowią większą część pracy i obejmują 531 stron. Każdy rozdział zawiera kil- ka podrozdziałów. Monografia oparta jest na szerokiej i ciekawej bazie źródłowej. Oprócz pamiętników i unikalnych wspomnień, autor korzysta z dokumentów z sze- regu archiwów z Białorusi, Stanów Zjednoczonych, Rosji oraz Izraela. W pracy opi- sano i przeanalizowano życie żydowskiej społeczności miasteczka na tle wydarzeń całego kraju. W pierwszym rozdziale zatytułowanym Nasze korzenie autor przedstawia zarys początków historii miasta Turowa. Opisuje historię miasteczka podczas walk mię- dzy kniaziami, napady Tatarów, charakteryzuje okres panowania Litwy i Rzeczypo- spolitej, naświetla obraz Turowa w Imperium Rosyjskim oraz politykę władz rosyj- skich wobec ludności żydowskiej. Osobny podrozdział zawiera opis przyrody Pole- sia i Białorusi. Autor charakteryzuje ludność miejscową, jej tradycje, zwyczaje i prze- sądy ludowe. Następnie w pracy dokonano opisu żydowskiego życia rodzinnego, podkreślono ważną rolę kobiety w rodzinie i domu. Autor poświęca kilka stron ste- reotypom na temat Żydów panującym wśród ludności białoruskiej. Zaznacza prze- nikanie i przeplatanie się kultur w opisywanym regionie na przykładzie zapożyczeń językowych. W następnym podrozdziale przeanalizowano żydowskie życie religij- ne, zarówno na Białorusi, jak i w samym Turowie. Szkolnictwo ludności żydowskiej zajmuje osobny podrozdział w monografii. Smiłowicki przedstawia politykę władz rosyjskich wobec szkolnictwa, analizuje miejsce chederów oraz działalność mełame- dów w życiu gminy żydowskiej. Osobny podrozdział poświęcony został polityce

219 Studia żydowskie Recenzje / Reviews władz rosyjskich wobec przesiedlenia Żydów ze wsi do miast, która według autora wał rozwój syjonistycznych organizacji oraz politykę władz radzieckich wobec sy- nie przyniosła oczekiwanych przez władze rezultatów (s. 126). W kolejnych podroz- jonistów. Dwa kolejne podrozdziały poświęcone zostały żydowskiemu szkolnictwu. działach pokazano udział Żydów w jarmarkach i handlu Turowa i Turowszczyzny. Opisano likwidację chederów oraz etap zakładania i rozwój szkół z językiem naucza- Autor stara się ocenić znaczenie podatków, które były wprowadzone i dla ludności nia jidysz. Kolejny podrozdział dotyczy żydowskiego życia gospodarczego i kultu- żydowskiej, m.in. pudełkowego, świecowego czy tzw. toaletowego (był pobierany za ralnego w okresie międzywojennym. prawo noszenia tradycyjnego żydowskiego stroju). W osobnym podrozdziale doko- Tu jedna uwaga: uważam, że połączenie w jeden rozdział opisu i analizy dwóch nano charakterystyki lokalnych („wołostnych”) sądów, ze szczególnym uwzględnie- różnych płaszczyzn życia nie jest trafne. W kolejnym podrozdziale autor opisał stan niem konfliktów między Żydami a ludnością miejscową. Następny podrozdział po- ochrony zdrowia w Turowie, przy czym nie ukazał roli społeczności żydowskiej w święcony został sprawom wojskowym. Scharakteryzowano w nim obowiązek woj- rozwoju opieki medycznej. W następnym podrozdziale scharakteryzowano walki z skowy i specyfikę jego wprowadzenia w Imperium Rosyjskim. Autor charakteryzuje pożarami na terenach Turowa i Turowszczyzny w okresie międzywojennym. Osob- politykę wojskową władz rosyjskich wobec Żydów oraz jej skutki. W kolejnych pod- ny podrozdział poświęcono ludności żydowskiej pracującej na roli oraz przeanalizo- rozdziałach poświęcono uwagę udziałowi ludności żydowskiej w opiece zdrowot- wano jej stosunek do polityki władz radzieckich. Kolejny podrozdział poświęcony nej oraz weterynaryjnej. Osobny podrozdział traktuje o gospodarce leśnej i ochro- został charakterystyce emigracji Żydów z Turowa na Krym. Autor, opierając się na nie lasów przed pożarami. Analiza sytuacji politycznej w latach 1905–1907 w Rosji i wielu wspomnieniach, prezentuje przyczyny, przebieg i skutki emigracji, przedsta- w Turowie znajduje się w osobnym podrozdziale. Przeanalizowano żydowskie ży- wia dalsze losy emigrantów. Kolejny podrozdział dotyczy prasy wydawanej na Bia- cie polityczne przed 1918 r., rozwój Rosyjskiej Socjal-Demokratycznej Partii Robotni- łorusi i w samym Turowie. Dziwi fakt, że Smiłowicki poświęcił stosunkowo niewie- czej, Bundu i ruchu syjonistycznego. Autor również poświęca uwagę fali pogromów le miejsca prasie w języku jidysz oraz hebrajskiej, natomiast szeroko opisał prasę w na Białorusi w latach 1905–1907. Ostatni podrozdział zawiera charakterystykę emi- języku białoruskim, odwołując się do dwóch tytułów – „Czerwonaj Turawszczynie” gracji Żydów z Turowa i Turowszczyzny na tle masowej emigracji ludności żydow- oraz „Leninskim zawietam”. Treść kolejnego podrozdziału, zatytułowanego „Kon- skiej z imperium carskiego. W tym podrozdziale dokonano charakterystyki żydow- stytucja 1936 r.” nie do końca odpowiada tytułowi. W tym podrozdziale scharakte- skich emigrantów wyjeżdżających do różnych państw, warunków ich życia w no- ryzowano wybory posłów do Najwyższej Rady ZSRR, rolę agitatorów oraz stosunek wym miejscu osiedlenia oraz działalności ziomkostw. miejscowej ludności do władzy radzieckiej. Dalsze podrozdziały analizują udział Rozdział drugi zatytułowany „Między dwoma światowymi wojnami” poświę- młodzieży żydowskiej w komsomolskich i komunistycznych organizacjach Turowa i cony jest społeczności żydowskiej w okresie międzywojennym i składa się z czter- Turowszczyzny. Smiłowicki analizuje sytuację polityczną na Białorusi wśród człon- nastu podrozdziałów. W pierwszym podrozdziale autor, opierając się na szerokiej ków lewicowych partii m.in. Bundu i Paolej Syjon. Polityka wobec religii i religijno- bazie źródłowej, opisał historię wydarzeń w Turowie i sąsiednich miejscowościach ści Żydów zajmuje osobny podrozdział. Badacz nakreślił sytuację religijną, politykę w latach 1918–1921. Zaznaczył, że zmianie władzy w miasteczku towarzyszyły po- władz radzieckich wobec instytucji religijnych, przedstawicieli rabinatu i funkcjona- gromy Żydów. Autor dużo miejsca poświęcił szczegółowym opisom prześladowań riuszy gminnych. Autor szczegółowo opisuje walkę władzy z tradycjami religijnymi i ucisku ludności żydowskiej. Okazuje się, że Armia Czerwona w kwietniu 1920 r. i aktywizację na Turowszczyznie działalności ateistycznej. Ostatni podrozdział po- witana była jako wyzwoliciele od wojsk polskich (s. 256–257), co nie dziwi wziąw- święcony jest represjom wobec ludności Turowa i Turowszczyzny, w tym wobec Ży- szy pod uwagę represje spotykające ludność żydowską z rąk polskich w wielu miej- dów, pod koniec lat trzydziestych. scowościach w czasie kampanii kijowskiej Piłsudskiego w wojnie polsko-bolszewic- Trzeci rozdział monografii „Wojna radziecko-niemiecka” obejmuje dzieje spo- kiej1. Osobny podrozdział poświęcono ruchowi syjonistycznemu w Turowie i na Tu- łeczności żydowskiej Turowa w okresie drugiej wojny światowej. Składa się z dwóch rowszczyznie w okresie międzywojennym. Autor szczegółowo opisał i przeanalizo- podrozdziałów. Opisano wyjazdy mieszkańców w głąb Związku Radzieckiego, prze- bieg wydarzeń wojennych oraz Zagładę Żydów w Turowie. 1 O losie ludności żydowskiej i pogromach w czasie wojny domowej w Rosji, z uwzględnieniem również wojny polsko Ostatni rozdział – „Po wojnie” – opowiada o życiu społeczności żydowskiej Tu- -bolszewickiej, zobacz książkę Olega Budnitskiego Russian Jews Between the Reds and the Whites 1917-1920, transl. T. J. Portice, Philadelphia 2012. Recenzja rosyjskojęzycznego wydania tej książki pióra Szymona Rudnickiego w „Kwar- rowa w okresie po roku 1945. Znajdujemy w nim informacje na temat trudnych wa- talniku Historii Żydów” 2008, nr 2, s. 221-225. Recenzja wydania anglojęzycznego autorstwa Konrada Zielińskiego w „Studia Judaica” 2013, nr 1, s. 143-154. runków życia mieszkańców Turowa, z których część powróciła do miasteczka po 220 221 Studia żydowskie Recenzje / Reviews ewakuacji, ale niektórzy osiedlili się w różnych regionach Kraju Rad na stałe. Au- tor zaznacza, że polityka władz wobec religii oraz prób powojennego renesansu tra- dycyjnego życia żydowskiego była niechętna. Pisze o przejawach antysemityzmu, przypadkach zmian żydowskich imion i nazwisk, ukrywania informacji o krewnych za granicą. Ostatnie podrozdziały monografii poświęcono ochronie dziedzictwa hi- storycznego w Turowie. Bartłomiej Krupa Podsumowując, warto odnotować, że monografia oparta jest na unikalnym ma- Opowiedzieć Zagładę. Polska proza i historiografia teriale źródłowym. W interesujący sposób ukazuje historię Żydów w małym mia- steczku. Autorowi udało się połączyć interesującą narrację z szeroką wiedzą na te- wobec Holocaustu (1987 – 2003), Kraków 2013. mat żydowskiego Turowa z uwzględnieniem szerokiego kontekstu historyczno-spo- łecznego. Dotycząca poleskiego miasteczka, dobrze udokumentowana źródłowo praca może być zachętą do dalszych badań nad historią Żydów na terenie radziec- kiej Białorusi. Roman Romantsov Pierwsze książki dotyczące Zagłady Żydów zaczęły się pojawiać w Stanach (Lublin – Charków) Zjednoczonych, gdy w Europie trwała jeszcze II wojna światowa. Jedną z pierw- szych publikacji był wydany w kwietniu 1945 r. Dziennik z getta warszawskiego au- torstwa Mary Berg1, której udało się wydostać z Generalnego Gubernatorstwa. Rów- nież w Polsce w tym czasie zaczęło ukazywać się wiele publikacji dotyczących Holo- kaustu. Po wojnie wiele opracowań i wspomnień na ten temat opublikowała Główna Komisja Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce, która zbierała materiały celem po- stawienia w stan oskarżenia zbrodniarzy wojennych przez Trybunałem Norymber- skim lub Najwyższym Trybunałem Narodowym w Polsce2. Z biegiem lat ilość wy- dawanych publikacji rosła i osiągnęła tak dużą liczbę, że obecnie wydaje się wręcz niemożliwe ich wszystkich opisanie. Bartłomiej Krupa w swej rozprawie doktor- skiej napisanej pod kierownictwem prof. Przemysława Czaplińskiego skupił się je- dynie na wybranych pozycjach prozy i historiografii opublikowanych w Polsce w la- tach 1987 – 2003, czyli w okresie wzrostu zainteresowania tematyką Zagłady zarów- no wśród badaczy, jak i wśród zwykłych Polaków. Należy pamiętać, że nie jest to jednak książka o stanie badań i wiedzy na temat Zagłady, raczej o jej wyobrażeniu, a także zmianie tego obrazu jaki nastąpił pomiędzy rokiem 1987, a 2003. Autor, jak sam podkreśla, swoją pracę zamknął klamrą czasową wyznaczoną przez opublikowanie w 1987 r. w „Tygodniku Powszechnym” eseju Jana Błońskie- go Biedni Polacy patrzą na getto, który był pierwszym tak głośno dyskutowanym tek- stem na temat Holokaustu po wydarzeniach Marca ’68. Drugą datą, zamykającą pra- cę była publikacja Jana Tomasza Grossa Wokół Sąsiadów, Polemiki i wyjaśnienia. Au- tor zaznacza, że „chronologiczne progi tematu wyznaczają dwa spory o opowiada-

1 Por. M. Berg, Dziennik z getta warszawskiego, Warszawa 1983. 2 Por. B. Mark, Męczeństwo i Walka Żydów w latach okupacji: Poradnik bibliograficzny, Warszawa 1963; 222 223 Studia żydowskie Recenzje / Reviews nie Zagłady”3. Spór wokół artykułu Jana Błońskiego, który trafił w czuły punkt pol- może zarzucić mu, że wybór pozycji badawczych jest niepełny i wiele interesują- skiego społeczeństwa wzywając do „oczyszczenia rodzimej ziemi, która jest «obcią- cych tekstów zostało pominiętych, jednak autor we wstępie do każdej części za- żona, skrwawiona, zbezszczeszczona»”4. Dyskusja wokół książki zmieniła oblicze mieszcza obszerne zestawienia bibliograficzne, czym dowodzi szerokiej znajomości dyskursu historycznego, do którego włączyło się wielu nie-historyków i ludzi kul- omawianej tematyki. tury. Okres po publikacji artykułu Błońskiego, to czas w którym powoli kształtowa- Bartłomiej Krupa w swoim doktoracie skupił się na kilkunastu tekstach, z któ- ło się współczesne spojrzenie Polaków na temat Zagłady. Okres, bez którego nie- rych większość to prace o charakterze narracyjnym: opowiadania, wspomnienia, pa- możliwym wydaje się zaistnienie w szerokiej świadomości społecznej książki, która miętniki. Pozostałe prace mają charakter historyczny i naukowy. Przyjęta przez Bar- doprowadziła do kolejnej wielkiej debaty historycznej. Mianowicie książki Jana To- tłomieja Krupę metodologia, opiera się na głębokiej analizie treści i języka, jakim po- masza Grossa Sąsiedzi, która to obalała głęboko zakorzeniony w polskim społeczeń- sługują się autorzy opisywanych prac. Metoda ta zaczerpnięta z badań literaturo- stwie stereotyp: Polaków – ofiar. Książka Grossa udowadniała, że Polacy byli nie tyl- znawczych doskonale się sprawdziła przy analizowaniu tekstów narracyjnych i pro- ko ofiarami i świadkami nazistowskiej polityki Niemiec. Pogrom w Jedwabnem miał zatorskich. Dużo mniej skuteczna okazała się w badaniach tekstów historiograficz- być jednym z przykładów zbrodniczej działalności samych Polaków. Dyskusja spo- nych (nie wspominając już o tekstach historycznych skupiających się głównie na fak- łeczna doprowadziła do przeorania świadomości historycznej społeczeństwa, a tak- tografii omawianego tematu). Czytając tą pracę daje się zauważyć znaczna różnica że wyznaczyła nowe kierunki badawcze współczesnej historiografii. w podejściu do tych dwóch rodzajów literatury. Z powodu częstej sztampowości Głównym tematem pracy doktorskiej Bartłomieja Krupy jest zbadanie, jak w Pol- tekstów historiograficznych, w których nierzadko wszelkie przejawy nowatorskiego sce w ostatniej dekadzie XX wieku pisze się o Zagładzie. Temat ten jest naturalnym podejścia do warstwy słownej tekstu postrzegane jest za błąd, autor miał wyraźne rozwinięciem zagadnienia teoretycznego, jakie podejmowane jest we współczesnej kłopoty z zastosowaniem metodologii literaturoznawczej. Mając problemy ze znale- filozofii, a mianowicie, czy można całościowo opisać Zagładę Żydów. Zagładę, któ- zieniem punktów zaczepienia, Bartłomiej Krupa skupił się na kontekście społeczno ra według postmodernistycznych filozofów jest nieogarnialna, więc niemożliwa do -politycznym, w którym te teksty powstały. Podobnych analiz tła powstania tekstu całościowego poznania i zrozumienia. Autor publikacji Opowiedzieć Zagładę zgadza- brakuje natomiast przy omawianiu tekstów narracyjnych. Książka Bartłomieja Kru- jąc się z konkluzją prof. Jerzego Topolskiego, który na temat problemu opisywania py wyraźnie traci na tej dwubiegunowości. Widać to zwłaszcza w przypadku anali- Holokaustu napisał: „Nie oznacza to jednak, że nie należy czynić prób takiej gry ję- zy książki wydanej w 1988 r. pt. Umschlagplatz Jarosława Marka Rymiewicza. W tym zykowej, by w sposób jak najbardziej adekwatny przybliżyć się do wyrażenia tego, samym roku, w Warszawie odsłonięto pomnik, w miejscu placu, z którego deporto- co wydaje się niewyrażalne”5. Postawił sobie za cel przeanalizowanie pod względem wano mieszkańców getta warszawskiego. Już sama analiza tej powieści przeprowa- językowym, stylistycznym i narracyjnym najważniejsze teksty historyczne i proza- dzona przez Bartłomieja Krupę wskazuje, że prawdopodobnie istnieje, jakaś zależ- torskie dotyczące tego tematu. Celem książki nie jest jednak znalezienie sposobu ność między pomnikiem i książką. Niestety autor Opowiedzieć Zagładę nawet jednym „wyrażenia tego, co wydaje się niewyrażalne”, ale raczej przedstawienie współcze- słowem nie wspomina o warszawskim pomniku i debacie z nim związanym. snych nurtów literackich, w których autorzy mierzą się z tym tematem. Autor, który Wyjątkiem od tej zasady jest książka Jana Przedpełskiego Żydzi Płoccy. Dzieje z wykształcenia jest zarówno historykiem, jak i literaturoznawcą, nie stara się prze- i martyrologia 1945 – 1939, której analiza pomimo, że jest ona typowym przykładem analizować wszystkich prac, a jedynie te najważniejsze. Swój wybór uważa za su- regionalnej książki historycznej, pozbawiona jest szerszego kontekstu społecznego. biektywny: „Wybór tekstów jest rzecz jasna dość arbitralny. Czerpałem z bibliote- Książka została natomiast poddana dokładnej analizie językowej i narratologicznej, ki książek powstałych w przeciągu interesującego mnie dziesięciolecia, oferujących co z kolei doprowadziło autora do interesujących wniosków. Po przeczytaniu tego według mnie stosunkowo wyraziste konceptualne realizacje tematu”6. Pomimo tego, rozdziału miałem swoisty niedosyt, wciąż nurtują mnie pytania, czy przedstawio- autor prócz mniej lub bardziej znanych publikacji, nie zapomniał o książkach, któ- na w książce Przedpełskiego mitologizacja i banalizacja historii Żydów płockich jest re obecnie uważane są za kanoniczne w badaniach Holokaustu. Oczywiście, ktoś typowym zabiegiem historiografii regionalnej tego okresu. Jednak zakwalifikowa-

3 B. Krupa, Opowiedzieć Zagładę. Polska proza i historiografia wobec Holocaustu (1987 – 2003), Kraków 2013, s. 14. nie prac wydawanych przez Centrum Badań nad Zagładą Żydów do historiogra- 4 Tamże, s. 60. fii regionalnej, nie wydaje mi się ani przekonujące, ani nawet zbyt właściwe. Prace 5 J. Topolski, Jak pisze się i rozumie historię, Warszawa 1998, s. 405, cyt. za: B. Krupa, s. 49. 6 Tamże, s. 349-350. te, których autorzy skupiają się na wydarzeniach mających miejsce na określonym 224 225 Studia żydowskie Recenzje / Reviews terytorialnie obszarze, nie są jednak historiami regionalnymi. Jak sama Barbara En- badaczy, zarówno tematyki Holokaustu, stosunków polsko-żydowskich, jak i współ- gelking pisze we wstępie do swoje książki Jest taki piękny słoneczny dzień: „Ta histo- czesnej historiografii i literatury, będzie do niej wracało. Przywołuje i omawia naj- ria jest oczywiście bardziej uniwersalna, nie musiała się rozgrywać na wsi – podob- bardziej interesujące publikacje dotyczące tematu Zagłady. Publikacje niekoniecz- ne wydarzenia, przeżycia i doświadczenia były udziałem Polaków i Żydów w całej nie mające największą siłę oddziaływania społecznego, ale takie które wprowadzają okupowanej Polsce”7. nową jakość do polskiej literatury. Bartłomiejowi Krupie udało się również w sposób W wyniku podjętych analiz Bartłomiej Krupa doszedł do wniosków, że w oma- bardzo koherentny podsumować stan współczesnych rozważań z zakresu teorii ba- wianym okresie wyróżnić można trzy podokresy kształtowania się w Polsce spojrze- dań historycznych, które stanowią podstawę dla jego rozważań. nia na Zagładę. Pierwszy okres to druga połowa lat osiemdziesiątych, który to autor Michał Majewski Opowiedzieć Zagładę określa jako czas nostalgicznego „dyskursu uwznioślający ofia- (Warszawa – Rzeszów) ry Holokaustu”. Zainteresowanie tematyką żydowską rozbudzone wśród młodego pokolenia, które nie pamiętało ani przedwojennego społeczeństwa żydowskiego, ani jego Zagłady. Z tej potrzeby odzyskania pamięci powstały z jednej strony tęskne, no- stalgiczne opowieści, z drugiej zaś liczne publikacje źródłowe przywołujące bezpo- średnie relacje z czasów Zagłady8. Kolejny wyodrębniony przez Bartłomieja Krupę okres, to lata dziewięćdziesiąte, w których władza przestaje mieć monopol na opowiadanie historii, a w Polsce mno- żą się rodzaje postaw wobec omawianego zagadnienia. Następuje swoiste rozpro- szenie dyskursu holokaustowego, czyli rozmnożenie rodzajów narracji, które cięż- ko jest w całościowo określić. Wielość form wyrażania zmusiła autora do odejścia od próby nakreślenia syntezy. Pchnęło go to natomiast do zbudowania takiej struktury, która umożliwiła przedstawienie całego wachlarza różnych form literackich. Ostatni wyodrębniony okres, to czas największej debaty historycznej czyli lata 2001 – 2003, kiedy to po publikacji książki Sąsiedzi Jana Tomasza Grossa, rozgorzała dyskusja na temat współuczestnictwa Polaków w zagładzie. W tym okresie, o czym już wcześniej wspominałem, do zróżnicowanych już postaw Polaków wobec tema- tu, dołączył dyskurs winy i wstydu. Autor jednak nie wychodzi poza te ramy czaso- we, więc tym samym nie daje jednoznacznej odpowiedzi na ile dyskusja wokół Są- siadów przeobraziła krajobraz polskiej historiografii, a zwłaszcza literatury i sztuki, która do dziś dzień często odwołuje się do tematyki pogromów na Podlasiu w 1941 r. Książka Bartłomieja Krupy jest publikacją bardzo ciekawą, gdyż jest to praca po- dejmująca bardzo obszernie problem literackiego ujęcia tematu Zagłady. Autor sta- rał się zakreślić temat tak szeroko, jak to tylko było możliwe, często jedynie sygna- lizując problemy badawcze, które powinny być podjęte przez kolejnych naukow- ców. Dla wielu osób książka ta może być wręcz drogowskazem, pokazującym ko- lejne nieodkryte obszary. Jest to książka trudna, odwołująca się do wielu zagadnień z zakresu filozofii i metodologii badań historycznych, po przeczytaniu której wielu

7 B. Engelking Boni, Jest taki piękny słoneczny dzień, Warszawa 2011, s. 9. 8 B. Krupa, s. 66 – 69. 226 227 AUTORZY AUTHORS

228 229 Autorzy

Alicja Gontarek: dr, historyk, archiwista, tłumacz jidysz, pracownik Zakładu Badań Etnicznych Wydziału Politologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lubli- nie, autorka m.in. książki poświęconej ludności żydowskiej Mińska Mazowieckiego w II RP (w druku). Zainteresowania badawcze: regionalistyka obszaru Mazowsza, dzieje chasydyzmu i ortodoksji w Królestwie Polskim, studia romologiczne. Stały współpracownik „Kolbojnika” – Biuletynu Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w War- szawie, redaktor „Rocznika Mińskomazowieckiego”, współtwórca portalu interneto- wego www.varshe.org.pl

Anna Juszczak: magister dziennikarstwa i komunikacji społecznej, absolwentka Wydziału Politologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, studentka kierunku Zarządzanie tamże. Zajmuje się historią Żydów i Zagładą, przewodnik w Państwowym Muzeum na Majdanku.

Nataliya Levkovych: profesor Wydziału Historii i Teorii Sztuki Narodowej Aka- demii Sztuki we Lwowie. Zajmuje się żydowską sztuką dekoracyjną i rzemiosłem artystycznym we Wschodniej Galicji w XVIII-XX w., w szczególności analizując ce- chy artystyczne i stylistyczne oraz symbolikę żydowskiej sztuki zdobniczej na tym obszarze. Autorka wielu artykułów i studiów publikowanych w ukraińskich cza- sopismach naukowych, wykładowca, przez długi czas pracowała jako koordynator akademicki w Centrum Judaików i Sztuki Żydowskiej Fainy Petriakovej we Lwowie.

Olga Maciupa: doktorantka Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, w Zakładzie Teatrologii, absolwentka Lwowskiego Uniwersytetu Narodowego im. Iwana Franki, magister filologii serbskiej i ukraińskiej. W latach 2009-2011 organiza- tor Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego „Drabyna” we Lwowie. Obszar zain- teresowań – współczesny teatr i dramaturgia, studia postkolonialne.

Michał Majewski: starszy Specjalista ds. Centrum Informacyjnego Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie, doktorant w Instytucie Historii Uniwersytetu Rze- szowskiego (praca doktorska pisana pod kierownictwem prof. Wacława Wierzbieńca). 230 231 Główne zainteresowania badawcze skupiają się wokół historii społecznej dwudzie- Monika Szabłowska-Zaremba: adiunkt w Pracowni Literatury Polsko-Żydowskiej stolecia międzywojennego oraz pamięci historycznej. Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, członek PTSŻ i PTSJ. Autorka książki Czło- wiek po Zagładzie. Problematyka egzystencjalna w twórczości Henryka Grynberga, Lublin Anna Ostrowska: pracownik Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, doktorantka 2010 (Towarzystwo Naukowe KUL) oraz licznych artykułów dotyczących Zagłady, na Wydziale Nauk Historycznych i Społecznych Uniwersytetu Kardynała Stefana literatury jidysz i prasy polsko-żydowskiej. Wyszyńskiego w Warszawie. Katarzyna Thomas: dr, autorka rozprawy na temat społeczności żydowskiej Dro- Mateusz Pielka: historyk, absolwent Wydziału Nauk Historycznych Uniwersytetu hobycza w latach 1918-1939 napisanej w Zakładzie Historii i Kultury Żydów Instytu- Mikołaja Kopernika w Toruniu, doktorant Wydziału Humanistycznego Uniwersyte- tu Historii Uniwersytetu Rzeszowskiego. Członek Zarządu PTH Oddział w Rzeszo- tu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie (Instytut Historii). W 2014 r. obronił rozpra- wie, członek Towarzystwa Polsko-Niemieckiego w Rzeszowie. wę magisterską zatytułowaną „Przemiany antysemityzmu w Prusach Zachodnich i województwie pomorskim w latach 1871 – 1939”. Zajmuje się historią relacji polsko – niemiecko – żydowskich w XIX i XX wieku ze szczególnym uwzględnieniem pro- blematyki antysemityzmu i syjonizmu. Jest członkiem redakcji portalu Historia.org. pl. Zajmuje się badaniami i popularyzacją historii.

Roman Romantsov: dr, ukończył studia doktoranckie na Wydziale Politologii Uni- wersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, absolwent Charkowskiego Uni- wersytetu Wasyla Karazina, magister historii. Pracował jako wykładowca historii w Instytucie Humanistyczno-Pedagogicznym w Charkowie. Obszar zainteresowań naukowych: polityka i historia państw Europy Środkowo-Wschodniej XX-XXI w., szczególnie historia i kultura Żydów Galicji, autor rozprawy poświęconej szkolnic- twu żydowskiemu we Lwowie w okresie międzywojniu.

Maryla Skałczyńska-Falczyńska: absolwentka politologii Uniwersytetu Marii Cu- rie-Skłodowskiej w Lublinie, studiowała etnologię i antropologię kulturową na Uni- wersytecie Warszawskim. Podjęta problematyka wynika z zainteresowań grupami na marginesie społeczności żydowskiej z Peru i stanowi kontynuację wcześniejszej pracy badawczej dotyczącej tzw. Żydów inkaskich, grupy konwertytów z Cajamarki i Trujillo, reprezentującej kategorie izolowanych lub też wykluczonych wspólnot, które identyfikują się z głównym nurtem judaizmu.

Leonid Smilovitsky: profesor Uniwersytetu w Tel Awiwie (Tel Aviv University), od 1995 roku zatrudniony w The Goldstein-Goren Diaspora Research Center tamże, zajmuje się m.in. dziejami, kulturą i Zagładą Żydów Białorusi. Jego ostatnia książka to Jewish Life in Belarus. The final decade of the Stalin regime, 1944–1953 (Central Eu- ropean University Press), Budapest - New York 2014. Zobacz więcej: www.jewish- gen.org/Belarus/newsletter/authors.htm; wwwsouz.co.il/clubs/read.html?artic- le=2722&Club_ID=1

232 233 Zasady przygotowywania tekstów „Studia Żydowskie. Almanach”

1. Teksty do druku powinny być przygotowane w języku polskim /lub obcym w porozumieniu z Redakcją/ a ich tytuły w języku polskim oraz angielskim.

2. Do tekstu należy dołączyć streszczenie w języku polskim i angielskim o objętości do pół strony znormalizowanego maszynopisu.

3. Do tekstu należy dołączyć również „słowa kluczowe” w języku polskim i „keywords” w angielskim.

4. Do tekstu należy dołączyć krótki biogram w języku polskim: imię i nazwisko, stopień i tytuł naukowy, afiliacja, zainteresowania badawcze etc. oraz e-mail.

5. Redakcja przyjmuje wyłącznie materiały nigdzie wcześniej nie publikowane ani nie zgłoszone do wydania w innych pismach lub wydawnictwach. Do pracy należy dołączyć oświadczenie, że została przygotowana samodzielnie (względnie wymienić współautorów), nie była publikowana i że nie została złożona do druku w innym czasopiśmie oraz że autor wyraża zgodę na opublikowanie pracy w Internecie. Honorowane są oświadczenia składane pocztą internetową.

6. Teksty przygotowane optymalnie w programie WORD, czcionka 12 Times New Roman, odstęp między wierszami 1,5’, powinny być dostarczone Redakcji w formie wydruku i na nośniku elektronicznym lub przesyłane pocztą elektroniczną. Przypisy winny być sporządzane ta samą czcionką, rozmiar 10’, odstępy między wierszami pojedyncze. Redakcja zastrzega sobie możliwość wprowadzania zmian w tekstach.

7. Fotografie, ilustracje etc. należy dostarczać na nośniku elektronicznym (CD) lub przesyłać drogą elektroniczną z dbałością o parametry zapewniające reprodukcję.

8. Objętość tekstów dowolna, optymalnie tekst artykułu i opracowań źródłowych łącznie z przypisami nie powinien przekraczać 25 stron znormalizowanych, recenzja 8 stron. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonania skrótów po konsultacji z Autorem.

9. Wyróżnienia w tekście należy zaznaczać drukiem rozstrzelonym.

234 235 10. Każda tabela, rysunek, wykres, fotografia powinny mieć kolejną numerację, tytuł własny oraz źródło. Numer i tytuł należy umieścić nad ilustracją, natomiast opis bibliograficzny źródła pod ilustracją.

11.Wtręty obcojęzyczne należy zaznaczyć kursywą, cytaty w tekście należy ujmować w cudzysłów (bez kursywy). Cytaty oddzielone od tekstu głównego bez cudzysłowu czcionką rozmiar 10’. W tekście tytuły książek należy pisać kursywą bez cudzysłowu. W przypisach kursywą należy pisać wyłącznie tytuły książek i artykułów.

12. W przypadku stron WWW należy podać tytuł strony WWW, adres URL i koniecznie datę dostępu [w nawiasach kwadratowych].

13.Przypisy należy umieszczać na dole strony.

14. Opisy bibliograficzne w przypisach należy sporządzać wg poniższego schematu:

• książki: E. A. Schmidl, Juden in der K. (u) K. Armee 1788-1918, Eisenstadt 1989, s. 125. • artykułu w czasopiśmie: T. Gąsowski, From Austeria to the Manor: Jewish Landowners in Autonomous Galicia, „Polin. Studies in Polish Jewry” 1999, vol. 12, s. 129. • pracy zbiorowej: A History of Polish Jewry during the Revival of Poland, ed. I. Lewin, New York 1990, s. 29-30. • artykułu w pracy zbiorowej: S. Wanatowicz, Ludność żydowska w regionie mieleckim do 1939 roku [w:] Mielec. Studia i materiały z dziejów miasta i regionu, T. 3, red. F. Kiryk, Mielec 1994, s. 42. • dokumentu elektronicznego: (autor/tytuł dokumentu): www…… [data dostępu: 19.05.2011]

Materiały, w formie wydruku i elektronicznej należy przesyłać na adres Uczelni z dopiskiem „Studia Żydowskie” lub, optymalnie, na adres poczty elektronicznej: [email protected] lub [email protected]

Zapraszamy do współpracy!

236